Nakład 113.341
Hm podstawowe zadania
★ Przemówienie wicepremiera M. Jagielskiego
WARSZAWA (PAP)
Podjęciem uchwały nakreślającej węzłowe kierunki działania kółek rolniczych w naj bliższych latach oraz wyborem nowych władz Centralnego Związku Kółek Rolniczych zakończyły się w sobotę w Warszawie dwudniowe obrady IV Krajowego Zjazdu Kółek Rolniczych. Na obrady drugiego dnia zjazdu przybyli: członek Biura Politycznego KC PZPR, sekretarz KC — Józef Tejchma, z-ca członka Biura Politycznego KC PZPR, wiceprezes Rady Ministrów — Mieczysław Jagielski, członkowie Prezydium NK ZSL: Stanisław Gucwa, Emil Kołodziej i Zdzisław Tomal.
Dzień Stoczniowca
w słupskich ZSO
(Inf. wł.)
W sobotą, z okazji obchodów Dnia Stoczniowca, odbyło się w słupskich Zakładach Sprzętu Okrętowego uroczyste posiedzenie konferencji samorzą du robotniczego. Prowadził je I sekretarz Komitetu Zakładowego PZPR, tow. Bogdan Zalewski. Obrady poprzedziła dekoracja zasłużonych robotników odznaczeniami4 państwo wymi. Hieronim Nowak otrzymał Złoty Krzyż Zasługi, a Eugeniusz Piasecki Brązowy. Ponadto honorowe złote odzna ki Związku Zawodowego Metalowców otrzymali: Wiktor Berbeka, Tadeusz Filocha i Stefan Gad.
Okolicznościowy referat wygłosił dyrektor zakładu, tow. Jan Garwacki. Główny ekono mista tow. J. Dusza zapoznał uczestników KSR z sytuacją ekonomiczną w zakładzie, oraz z zadaniami jakie czekają zaio gę ZSO w roku przyszłym, (o)

W sobotę w dalszym ciągu toczyła się dyskusja nad głów nymi problemami działania kółek rolniczych w procesie intensyfikacji produkcji rolni ctwa i przeobrażeń ekono-miczno-społecznych i kulturalnych współczesnej wsi.
Z dużym zainteresowaniem delegaci wysłuchali przemówienia Mieczysława Jagielskie go, który na tle poruszonych w dyskusji problemów wskazał na najważniejsze zadania rolnictwa oraz rolę samorządu chłopskiego w ich realizacji.
Przed całą wsią, a zwłaszcza przed jej aktywem zrzeszonym w kółkach rolniczych — mówił M. Jagielski — stoją dwa podstawowe zadania:
—	jak najbardziej racjonalne wykorzystanie produkcyjnych rezerw w rolnictwie
—	stworzenie warunków, a-by coraz obfitszy dopływ środ ków produkcji dla rolnictwa był efektywnie wykorzystywa ny.
(Dokończenie na str. 2)
PtiOLETAtitUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIU!
ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE
Rok XVIII Niedziela, 5 lipca 1970 r. Nr 185 (5578)
W naszym województwie gości Ludowy Zasłużony Amatorski Zespól Pieśni i Tańca USRH z Połtawy, gorąco przyjmowany przez koszalińska publiczność. Na zdjęciu: Zespól w czasie występów na scenie Bałtyckiego Teatru Dramatycznego. O zespole piszemy na str. 5.	Fot. T. Fikowicz
§ 28. nczslct Rłifi Zgorzeleckiego
Sesfa naukowo
w Zgorzelcu
ZGORZELEC (PAP)
W sobotę w przeddzień centralnych uroczystości związanych z 20. rocznicą podpisania Układu Zgorzeleckiego od była się w Zgorzelcu sesja naukowa, poświęcona współczesnym stosunkom polsko-nie mieckim. Uczestniczyli w niej liczni naukowcy z uczelni i instytutów Ziem Zachodnich i Północnych. Obecni byli wiceprzewodniczący Rady Naczelnej TRZZ Jan Izydorczyk, przedstawiciele władz Dolne-
go Śląska. W sesji brali u-dział także naukowcy z NRD.
Podstawą dyskusji były referaty wygłoszone przez naukowców Uniwersytetu Wrocławskiego. Docent dr Karol Fiedor mówił o źródłach powrotu Polski na Ziemie Zachodnie i Północne, doc. dr Marian Orzechowski przedstawił opinię Polski wobec powstania NRD. a doc. dr Karol Jońca omówił problem grani-
(Dokończenie na str. 2)
Stara
t
pioóanha
WIOSNĄ — spragnionym nowalijek tłumaczono: „Była ciąż-ha zima, a teraz są chłody, trzeba poczekać". Czekaliśmy na młody szczypiorek, szpinak, sałatę, rzodkiewkę. Najczęściej spotykaliśmy przy straganach zawiedzionych klientów, którzy krzywili się na icidok zwiędniętej sałaty czy rzod kiewki. Oczywiście, nikt nie mógł tłumaczyć, że to wina transportu, poniewa,ż z reguły była to produkcja koszalińskich ogrodników.
Żałość człowieka ogarnia w czasie spaceru po na szych miastach, kiedy u-kradkiem rzuca okiem na stragany z warzywami i o-wocami. Cóż dopiero mają mówić nasze gospodynie! Niewiele tam do kupna, trudno byłoby zrobić apetyczny bukiet jarzyn. Bo co tam jest? Pożółkłe i bar dzo drogie kalafiory, trochę sałaty, to niektórych straganach ogórki. I to chyba wszystko. A owoce? Truskawki i pomidory. Pierw, sze z reguły nieświeże, dru gie — nie na kieszeń prze, ciętnego zjadacza chleba. Cena 65 złotych za kilogram od kilku tygodni nie ulega żadnej zmianie. 1 to wszystko, co nam — i licznej rzeszy wczasowiczów — o-jeruje handel.
1 znowu — jak rok temu zadajemy pytanie: Dlaczego? Słyszymy już odpowie dzi, jakieś znane słowa. A-leż oczywiście, toż to stara piosenka, ta sprzed roku i dwu... Piosenka o trud nościach dostarczenia do Złotowa, Drawska, Koszali na czy Darłowa... szczypioru truskawek i czereśni. (!)
(wn)
Połczyn zdobyły!
★ Finałowy koncert laureatów
FESTIWAL upływa przy chimerycznej pogodzie, słońce .zmaga się z deszczem. Mniej kapryśna jest publiczność, która wypełnia amfiteatr do ostatniego miejsca. Okazuje się on za mały wobec rosnącej popularności żołnierskiej piosenki —• wielu widzów musi oglądać program stojąc. Połczyn zdobyła absolutnie wojskowa piosenka.
Tak też było na piątkowym koncercie Śląskiej Estrady Wojskowej, która wystąpiła z programem pt. „My Wrocławianie". Wydaje się, że widowisko to. spośród dotychczas oglądanych, najbardziej przypadło pu-bliczhości do gustu. Wiele kuponów, na których widzowie wybierają swój ulubiony zespół, wypełniono wczoraj typując ,Wrocławian". Kandydatów wybierają także dziennikarze, którzy ufundowali nagrodę dla najlepszego piosenkarza lub piosenkarki.
Skoro padło przedwczoraj w kuluarach tyle słów zachwytu, warto poświęcić ^„Wrocławianom" więcej czasu. Ich mocną stroną były teksty pióra Andrzeja Waligórskiego, autora wielu znanych przebojów. Nie ustępowała im strona muzyczna, szczególnie piosenki kierownika muzycznego — Józefa Kani.
Nie szczędzono również okla sków za wykonanie tańca gru zińskiego — A. Chaczaturiana. Program zwarty w kon strukcji, w interesującej opra wie plastycznej, ze skeczami o niekiedy błyskotliwych pointach reżyserował Igor Prze-grodzki i jemu też należy się
AUDIENCJA
RZYM (PAP)
Papież Paweł VI przyjął w sobotę na audiencji Henry Cabot-L,odge'a, nieoficjalnego wysłannika prezydenta Nixo-na do Stolicy Apostolskiej.
uznanie za ostateczny kształt widowiska. Nic więc dziwnego, że wykonawców widownia żegnała skandując gromko: , „Brawo, Wrocław".
Sobota przyniosła największą porcję festiwalowych emo cji. Odbyły się trzy koncerty. Po południu — koncert Zespo łu Estradowego Służby Inżynieryjno-Budowlanej WP — „Wesoła drużyna" z "Warszawy Był to koncert pt. „Kiedyśmy wracali" poświęcony 25. rocznicy zwycięstwa nad faszyzmem.
Na sobotnie koncerty przybyli m. in.: z-ca szefa służby
(Dokończenie na str. 2)
Fot. J. Patan
Największa tragedia lotni cza roku
• LONDYN (PAP)	Na pokładzie znajdowali się o-
Wczoraj o świcie znaleziono	bywatele brytyjscy z północne;
wrak 4-motorowego samolotu pa	części Anglii udający się na ur-
sażerskiego typu „Comet", który	lop do Hiszpanii.
rozbił się o szczyt góry Monseny

Dziennik „Humanite" opublikował w piątek komunikat pt. „O stanie zdrowia tow. Waldeck-Rocheta", w którym podaje się, że z uwagi na stan zdrowia sekretarz generalny FPK został ponownie skierowany do kliniki, gdzie jest pod troskliwą ocieką lekarzy.
•	PARYŻ
Francja przeprowadziła w piątek nad atolem Mururoa na Pacyfiku kolejny doświad czalny wybuch nuklearny, buch o wielkiej mocy nastąpił o godz. 18.30 GMT, Eksplozję obserwował francuski minister obrony, Michel De-bre.
Półrocze w przemyśle
Wykonanie zadania przy mniejszym zatrudnieniu
(Inf. wł.)
W koszalińskich zakładach przemysłowych bilansuje się obecnie wyniki pracy załóg w I półroczu br. Z pierwszych meldunków wynika, źe większość zakładów wykonała przy jęte zadania. Sporo zakładów osiągnęło wyższą produkcję od zakładanej przy mniejszym za trudnieniu. Jest to jut niewątpliwie pierwszy rezultat
w pobliżu Barcelony. Na pokładzie samolotu znajdowało się 112 osób-. 48 mężczyzn, 53 kobiety, 4 dzieci w tym l niemowlę oraz 7--osobowa załoga. Nikt się nie ura to wał.
Jak podkreślają agencje prasowe. jest to największa katastrofa lotnicza w tym roku. Poprzed nio największa liczbę ofiar pochłonęła katastrofa samolotu cio minikańskiego (w lutym br.). Zginęły wówczas 102 osoby.
Brytyjski odrzutowiec pasażerski typu „Comet" wystartował w piątek o godzinie 17. czasu środko woeuropejskiego z lotniska w Manchester i o godz. 19.45 miał wyładować w - Barcelonie. Samolot przeleciał nad zachodnia częścią Francji i Pirenejami 1 znajdując się 20 km od celu roi su nawiazał jeszcze kontakt z wieżą lotniska w Barcelonie. Od tego momentu wszelki słucli po samolocie zaginął.
Zachmurzenie umiarkowane, na północnym zachodzie możliwe przelotne opady. Temperatura maksymalna od 18 st. na północnym zachodzie do 22 st. na polud nlu. Wiatry słabe umiarkowane, północno-zachodnie.
Oprowadzenie samolota
NOWY JORK (PAP)
Jak donoszg z Rio de Janeiro, brazylijski samolot pasażerski, mający na pokładzie 54 osoby. zostatł w sobotę uprowadzony na trasie miedzi miastami Belem i Macapa. Pilot otrzymał polecenie skierowania się na Kubę. Samolot lądował w Cayenne, w Gula nie Francuskiej, w cęlu uzupeł-inienia paliwa.
Zdjęcie tygodnia
Kto kogo?
Fot.
J. Maziejuk
prac, zmierzających do poprą wy gospodarności i stworze-nia jak najlepszych warunków do wprowadzenia nowego systemu bodźców materialnego zainteresowania.
Pomyślnie wypadło minione półrocze br. w Zakładach t*łyt Wiórowych w Szczecinku. Z nadwyżką wykonano tutaj wartościowy i ilóściowy plan produkcji. M, in. załoga dodatkowo wyprodukowała 156 metrów sześciennych płyt wió rowych.
W Szczecineckich Zakładach Sprzętu Instalacyjnego A-22
wykonano planowaną ilość wy robów we wszystkich 37 a-sortymentach. W sumie plan produkcji globalnej załoga zrealizowała w 100,3 proc. Warto dodać, iż w czerwcu br. pracownicy zakładów realizowali zamówienia eksportowe, które' oblicza się na 3—3,5
(Dokończenie na str. 2)
70-lecie Armstrong!) -„Sntcliiro"
• NOWY JOHK (PAP)
Światowej sławy mistrz  jazzu Louis „Satchmo" Arinstron£\ą£>-chodził wczoraj 70-lecie swoich urodzin. Z tej okazji z całego świata napływaja na jego adres liczne depesze. Armstrong przebywa obecnie w Los Angeles. W rozmowie z dziennikarzami powie dział, że czuje się dobrze, ale przez ostatnie 2 lata cięŻKO chorował. Dziś nie grywa na koncertach, aie w domu nadal ćwiczy.
Krojjowy Zjazd Kółek Rolniczych zakończył obrady

GŁOS nr 185 (5578)
W 20, rocznicę Dhłndn Zgorzeleckiego
Depesze z Polski
do przywódców NRD
Pierwszy sekretarz Komitetu Centralnego Niemieckiej Socjalistycznej Partii Jedności Przewodniczący Rady Państwa Niemieckiej Republiki Demokratycznej Towarzysz WALTER ULBRICHT
Przewodniczący Rady Ministrów Niemieckiej Republiki Demokratycznej Towarzysz WILLI STOPH
BERLIN
DRODZY TOWARZYSZE?
W imieniu Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, Rady Państwa i rządu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, w imieniu narodu polskiego i naszym własnym przesyłamy Wam i za Waszym pośrednictwem Komitetowi Centralnemu Niemieckiej Socjalistycznej Partii Jedności, Radzie Państwa, rządowi i całemu społeczeństwu Niemieckiej Republiki Demokratycznej, serdeczne pozdrowienia z okazji dwudziestej rocznicy podpisania w Zgorzelcu Układu między Rzecząpospolitą Polską i Niemiecką Republiką Demokratyczną o wytyczę niu ustalonej i istniejącej polsko-niemieckiej granicy pań stwowej.
Zawarcie Układu Zgorzeleckiego, w którym Niemiecka Republika Demokratyczna uznała ustaloną w Poczdamie granicę na Odrze i Nysie za ostateczną i nienaruszalną i który stworzył warunki dla przyjaznego polsko-nie-mieckiego sąsiedztwa, stanowiło wydarzenie o przełomowym znaczeniu dla stosunków polsko-niemieekich i okazało się istotnym czynnikiem bezpieczeństwa i pokoju w Europie. Granica polsko-niemiecka przestała być nieustannym zarzewiem konfliktów i wojen. Stała się natomiast granicą pokoju, która łączy i jednoczy nasze zaprzyjaźnione kraje.
Polska Rzeczpospolita Ludowa i Niemiecka Republika Demokratyczna złączone — w Układzie Warszawskim i Radzie Wzajemnej Pomocy Gospodarczej — więzami przy jaźni i współpracy ze Związkiem Radzieckim i innymi krajami socjalistycznymi, łąezą swe wysiłki we wspólnym dążeniu do zbudowania trwałego systemu bezpieczeństwa europejskiego. Kraje nasze stanowią skuteczną zaporę przeciwko zakusom tych sił imperialistycznych, które stawiają sobie za cel rewizje status quo w Europie.
Poprzez stale pogłębiającą się przyjaźń naszych narodów, rozszerzanie wzajemnej współpracy oraz wspólną walkę o jedność światowego ruchu komunistycznego i robotniczego, Polska Rzeczpospolita Ludowa i Niemiecka Republika Demokratyczna skutecznie służą sprawie socja lizmu i pokoju.
Życzymy Wam, Drodzy Towarzysze i za Waszym pośrednictwem narodowi Niemieckiej Republiki Demokratycznej, dalszych osiągnięć w budownictwie socjalistycznym. w walce o pokój i bezpieczeństwo w Europie 1 na Całym świecie.
WŁADYSŁAW GOMUŁKA
pierwszy sekretarz Komitetu Centralnego
Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej
MARIAN SPYCHALSKI przewodniczący Rady Państwa Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej
JÓZEF CYRANKIEWICZ prezes Rady Ministrów
.Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej
*
Minister spraw zagranicznych Stefan Jędrychowski przesłał z tej samej okazji depeszę gratulacyjną do ministra spraw zagranicznych Niemieckiej Republiki Demokratycznej Otto Winzera.
Krajowy Zjazd Kółek Rolniczych zakończy! obrady
Wnocjg w Wietnamie Pa,
Rogers w Scsfgonie
NOWY JORK, HANOI (PAP) namizacja" postępuje pomyśl-William Rogers, amerykański nie i że niewątpliwie reżim sekretarz stanu przybył w so- sajgoński będzie w stanie sam botę do Sajgonu z Manili. Po- walczyć z siłami partyzancki-wiedział on m. in. iż kraje mi.
Azji powinny udzielić pomocy Bombowce	strategiczne
wojskowej reżimowi Lon Nola. „B-52" kontynuowały w nocy Stwierdził on także, iż „wiet- z piątku na sobotę naloty na
terytorium Wietnamu Południowego. Celem nalotów były prowincje wzdłuż granicy z Laosem i Kambodżą.
Starcia między partyzantami a wojskami agresora oraz ataki artyleryjskie na pozycje amerykańskie i sajgońskie trwają nadal w prowincjach północnych Wietnamu Południowego. Walki toczą się także w delcie Mekongu.
Walki nad Kanałem Sueskim
KAIR (PAP)
W sobotę na północnym odcinku frontu w strefie Kanału Sueskiego artyleria egipska zniszczyła dwa izraelskie czołgi. Artyleria otworzyła ogień z ciężkich dział po stwierdzeniu, że Izraelczycy próbują umocnić swe pozycje, kierując tam czołgi i wozy pancerne.
W sobotę o godz. 15.15 czasu lokalnego lti izraelskich samolo tów przeniknęło w przestrzeń powietrzną ZRA i atakowało pozycje wojsk egipskich. Jak oświadczył rzecznik wojskowy ZRA, dwie izraelskie pirackie maszyny zastały strącone przez
arzeciwMni-
Dwa podstawowe zadania

(Dokończenie ze str. 1) serdeczną opiekę i ppmoc ze wyników produkcyjnych, Na-
strony partii i rządu.	kreślając zadania dla kółek
Urzeczywistnienie tych dwóch Problemom współpracy kó- rolniczych na najbliższe lata, podstawowych zadań wymaga łek rolniczych i ZMW, przede uchwala wskazuje na potrze-powszechnego stosowania przez wszystkim w dziedzinie zawo bę pełnego wykorzystania rolników w sposób komplekso dowego przygotowania młodzie przez wszystkich rolników-wy wszystkich środków przy- ży do pracy w rolnictwie i za- -producentów wszystkich sto-czyniających się do powięk- wodach związanych z jego ob jących do ich dyspozycji czyn szeniaf;' produkcji, pełnego za- sługą poświęcił swoje wystą- ników produkcyjnych. Rola gospodarowania każdego ka- pienie przewodniczący ZG kółek rolniczych polegać bę-wałka Ziemi, jak również o- ZMW Zdzisław Kurowski. dzie przede wszystkim na or chrony użytków rolnych przed Prezes Zarządu Głównego ganizowaniu chłopów do dzia zbyt szczodrym często ich CRS „Samopomoc Chłopska" łalności społeczno-produkcyj-przekazywaniem na cele poza- — Tadeusz Jańczyk ustosun- nej, pobudzaniu ich inicjatyw, rolnicze.	kował się w swoim wystąpię- wdrażaniu do praktyki osiąg-
Dalszym czynnikiem gwaran niu do szeregu postulatów i nięć nauki rolniczej.
tującym realizację tych zadań wniosków delegatów, dotyczą-— zdaniem mówcy — jest sta cych zaopatrzenia rolnictwa w łe podnoszenie kwalifikacji za nowoczesne środki produkcji i wodowych, zwłaszcza przygo- artykuły konsumpcyjne.
towanie do zawodu rolnika W dyskusji delegaci kon-młodzieży, ku czemu istnieją centrowali się przede wszyst-wszelkie warunki, jak rów- kim na tych zagadnieniach,
nież dalszy postęp w mecha- które określają i określać bę nizacji rolnictwa. W obu tych dą zwiększenie produkcji na-dziedzinach opracowano właś- szego rolnictwa.
ci.we programy, które M. Ja- Wielu dyskutantów m. in.
gielski przedstawił delegatom. Antoni Piechocki ź woj. ko-W zakończeniu swojego wy- szalińskiego, podkreślało że o stąpienia M. Jagielski zapew- wznoście produkcji Zwierzęcej nu, że w swojej działalności decydować będzie w poważ-kohea rolnicze mogą liczyć na nej mierze szybkie ..wprowa-
Podjęciem uchwały precyzu jącej kierunki działania kółek rolniczych na najbliższe lata oraz wyborem nowych władz CZKR zakończył się w Warszawie IV Krajowy Zjazd Cen tralnego Związku Kółek Rolniczych. Prezesem CZKR został ponownie Franciszek Ge-sing.
Przyjęcie na cześć kosmonautów
MOSKWA (PAP)
W piątek odbyło się na Kre mlu przyjęcie na cześć kosmo nautów radzieckich — członków załogi statku kosmicznego ,jSojuz-9", dowódcy statku Andriana Nikołajewa oraz inż, pokładowego Witalija Siewa-stjanowa.
Sekretarz generalny KC KPZR Leonid Breżniew złożył gratulacje załodze statku ffSo-już-9" w związku z pomyślnym zakończeniem lotu kosmi cznego — najdłuższego ze wszystkich dotychczasowych.
Na przyjęciu obecni bjrli: Alfcksiej Kosygin, Nikołaj Pod górny i inni przywódcy radzie ccy.
. *
Prezydium Rady Najwyższej ZSRR nadało dowódcy Sta tku kosmicznego „Sojuz-9" An drianowi Nikołajewowi po raz wtóry medal „Złotej Gwiazdy". Równocześnie awansowa no go do stopnia generała — majora lotnictwa.
Inżynier pokładowy statku Witalij Siewastjanow otrzymał tytuł Bohatera Związku Radzieckiego oraz „Pilota — kosmonauty ZSRR".
dzanie mechanizacji prac hodowlanych.
Wiele uwagi poświęcili u-czestnicy obrad sprawom me chanizacji, szerszemu, niż dotychczas wprowadzaniu nowych, bardziej wydajnych typów maszyn rolniczych. O sprawach tych mówił w swoim wystąpieniu minister przemysłu maszynowego — Janusz Hrynkiewicz.
Podjęta przez zjazd uchwała, zwraca szczególną uwagę na działalność tych kółek, któ re nie osiągnęły jeszcze odpowiednich #do ich warunków
Sesja Rautowa
(Dokończenie ze str. 1)
cy na Odrze i Nysie w kontekście doktryny polityczno--prawnej w NRF.
W czasie przerwy w obradach delegacja uczestników sesji złożyła wieniec przed o-beliskiem na cmentarzu żołnierzy 2. Armii Wojska NPol-skiego w Zgorzelcu.
Po zakończeniu obrad uczestnicy sesji udali się autokara mi do Turószowa, gdzie zwiedzili Kombinat Paliwowo-Ener getyczny oraz obiekty wypoczynkowe dla pracowników kombinatu.
Połczyn zdobyty
(Dokończenie ze str. 1)
inżynieryjno-budowlanej d/s politycznych — płk Leon Pą-stuszyn i z-ca dowódcy d/s po litycznych Pomorskiego Okręgu Wojskowego — płk Józef Baryła.
"Wieczorem, w świetle reflektorów przy wypełnionym Po brzegi amfiteatrze wystąpił Zespół Estradowy Wojsk
Wewnętrznych z Warszawy z
programem pt. „Wchodzimy w koncertu muzyki i lata siedemdziesiąte". Było to rozrywkowej, który
nianom, Tadeusza Aleksandro wicza. Zasłużone brawa otrzy mał też zespół wykonawców za stronę muzyczną programu.
Festiwalowa temperatura rośnie. Jej apogeum przypadło na koncert nocny, w którym wystąpili ubiegłoroczni faworyci publiczności — „Czar ne Berety".
Z dużym zainteresowaniem oczekuje się tutaj niedzielnych koncertów. Porannego piosenki zaplanO'
bardzo efektowne widowisko warto na godz. 11, nie trzeba
w reżyserii, znanego koszali-
Dramat lekkomyślnej dziewczyny
Jak już informowaliśmy, uczeń,	zmieniła postanowienie. W efek-
nica ostatniego semestru Państwo	cie doszło do dramatu,
wej Szkółv Położnych w Słupsku,	Jolanta Ch. musiała poru"
Jolanta Ch., urodziła dziecko. Po	karę. W tych dniach Sąd Woje-
wiła je w warunkach urągają-	wódzki w Koszalinie uznał
cych higienie, sprzecznych z o-	winną czynu zarzucanego w ak-
siągnięciami współczesnej medy-	cie oskarżenia i skazał na 2 ląi
cyny, beż czy jegokolwiek nad-	pozbawienia woinosci z warunk-
zoru. 21-letnia dziewczyna w oba	wym zawieszeniem wykonania
wie przed potępieniem że	kary na 3 lata. (rom)
strony najbliższego otoczenia
reklamować. Wystąpią w nim „Skaldowie" i Maryla Rodowicz. Przyjazd „Wiślan" nie jest do tej chwili potwierdzo ny. O godz. 16.15 wystąpi A-matorski Zespół Pieśni i Tańca z Połtawy, który zapewne uatrakcyjni festiwalowy program. Finał finałów, w najlepszym wydaniu, to zapowiadany na godzinę 20 koncert finałowy.
(ew)
jak stwierdził później prokurator w akcie oskarżę nia i sąd w sentencji wyroku ,,za niechała opatrzenia i nie udzieliła pomocy noworodkowi powodu jąć w ten sposób jego śmiertelne zejście".
Jolanta Ch. zaczęła się Ucz^ zawodu położnej w Sulęcinie. Z powodu trudności wychowawczych sprawianych szkole, znalaz ła się w podobnej szkole w Poznaniu. I tam jednak jej morale pozostawiało wiele do życzenia. 17 lutego ub. r. przeniesiona została dyscyplinarnie do Słupska, gdzie doszło ża jej sprawą do skandalu, którego odium sr ło na szkołę, koleżanki i wycho wawców.
Stało się tak m. in. dlatego, że — jak to stwierdziła później komisja badająca kulisy wydarzenia — ten „tragiczny i kompromi tujący szkołę wypadek zaistniał na skutek obojętności i braku humanitaryzmu najbliższego otoczenia — uczennic oraz W wyniku zbyt małego wglądu ze stro ny nauczycieli i wychowawców w życie dorosłej młodzieży".
Tak się bowiem złożyło, że o ciąży Jolanty Ch. wiedziano w szkole. Ona sama mówiła, że nosi się z zamiarem powicia dziecka i Oddania go później na wy chowanie rodzicom. Później
ZAKŁAD GAZOWNICZY W KOSZALINIE uprzejmie zawiadamia ODBIORCO W GAZU
miasta KOSZALINA że w nocy c 6 na 7 VII 1970 r. Od godz. Ź4 do godz. 8
NASTĄPI PRZERWA W DOSTAWIE GAZU
w związku z przebudową sieci gazowej » przy ulicy Młyńskiej.
Jednocześnie uprasza się o zamknięcie kurków gazowych.	K-2041
Droga do Indeksu
Jak już informowaliśmy, w	H poprawianie prae i zakwali
Wyższej Szkole inżynierskiej	fikowali kandydatów do egza
w Koszalinie, podobnie jak w	minów ustnych*/ Wszystkie
inrtycn uczelniach w kraju,	prace pisemne były aż do wy
trwają egzaminy wstępne. O	stawienia oceny anonimowe,
indeks studenta W.Sa. ubie-	Nazwisko i imię zdający umie
ga się ponad 400 osób. Na obu	szczali na dołączonej do pracy
wydziaiach (budownictwa Lą dowego i Mechanicznym) jest łącznie 150 miejsc. Konkurencja więc duża.
Starsi koledzy starają się do dać otuchy kandydatom. Na drzwiach głównego budynku
„zapieczętowanej" kartce. W poniedziałek i wtorek — kolejna egzaminacyjna próba: od powiedzi ustne z matematyki, we wtorek i środę — z fizyki. Do egzaminów ustnych nie przystąpią jifż kandydaci, któ-
i w holu aiisze: „Witamy kan rzy napisali na niedostatecz-dydatów na W.S.I.". Trzyma- nie obie prace pisemne.
my za Was wszystkie kciuki studencioki". Do swych szere gów zaprasza również AZS a Studencka Służba Polsce ZSP wita „zerówkarzy" (jak wiado mo, nowo przyjęci czyli tzw. studenci roku zerowego odbywać będą w sierpniu praktyki robotnicze).
Na razie jednak ważą się losy zdających. Jest już po eg zaminaćh pisemnych. W czwar tek w dwóch grupach zdawano egzamin z matematyki. Przyszli inżynierowie mieli do rozwiązania 5 zadań. W piątek egzaminowano z języków obcych. Największa część zda jących wybrała jeżyk rosyjski, w następnej kolejności — niemiecki, angielski, a tylko kilka osób zdawało z języka francuskiego.
W sobotę członkowie komi-
Półrocze
w prasę mv śle
(Dokończenie ze str. 1)
proc. ogólnej wartości produk cji w minionym półroczu.
Z planowanych zadań wywiązały się także dwa zakłady przemysłu wełnianego w naszym województwie/ Załoga Zakładów Przemysłu Weniana go w Zlocieńcu w I półrocz* br wartościowy plan produkcji (w cenach zbytu) zrealizowała w 100.3 proc.. Wykonano także wszystkie zaplanowa ne asortymenty tkanin i pledów.
Podobnie plan asortymento wy zrealizowany został w Po morskich Zakładach Przemysłu Wełnianego w Okonku. W sumie zadania półroczne wykonano tutaj w 101 proc. Odnotować warto, iż w czerwcu zakład rozpoczął produkcję ko ców na eksDort do Libanu.
W Koszalińskich Zakładach Przemysłu Elektronicznego „Kazel" zadania planowe w I półroczu osiągnięto z niewielką nadwyżką przy niższym zatrudnieniu o 2 proc.
W 101,1 proc. zrealizowała plan półroczny załoga Koszalińskich Zakładów Kruszyw Mineralnych. Przedsiębiorstwo, któremu podlega 9 zakładów, wzbogaciło się niedawno o jeszcze jeden obiekt. 30 czerwca br. uruchomiono nowy zakład w Dobrzycy (ko ło Piły), który specjalizować się będzie w produkcji mieszanek piaskowych i wirowych.
(amper)
(bes)
PLENUM KC KPZR
MOSKWA <
Na plenum Komitetu Centralnego KPZR toczyła się dys kusja nad referatem Leonida Breżniewa „Kolejne zadania paftii w Hfcii»68liiie rolnictwa" Słowo końcowe wygłosił sekretarz generalny KC KPZR, Leonid Breżniew.
Plenum zakończyło obrady«
ZAKAZ DEMONSTRACJI
LONDYN
W związku z bardzo napiętą sytuacja w Irlandii Północnej, rząd tilsteru wydał w so botę po południu zak*/ odi wania Wszelkich pochodów i zgromadzeń w Belfaście, Lon-donderry i Armagh. Zaknr ten obowiązuje od poniedziałku.
EUROPEJSKI KONGRES CHIRURGÓW ZAKOŃCZYŁ OBRADY
WARSZAWA
W sobotę zakończył w War szawie 3-dniowe obrady Międzynarodowy Kongres teuro-pejskiego Towarzystwa Chirur gii Serca i Naczyń. Uczestniczyło w nim ponad 500 specjalistów z 24 krajów europejskich oraz goście z USA.
FAMA-70
•	SZCZECIN
W sobotę rozpoczął ślę vr Świnoujściu piąty z kolei Fe stiwal Akademickiej Młodzieży Artystycznej. W tej wielkiej imprezie studenckiego la ta uczestniczyć będzie prawie 310 wykonawców — studenckich piosenkarzy i piosenkarek, członków kabaretów, -tea trzyków i zespołów estradowych, reprezentujących wszystkie środowiska akademickie kraju.
ZJAZD CSTT
•	BONN
Zjazd bawarskiej Unii Chrześcijańsko - Społecznej (CSU) w Norymberdze kontynuował w sobotę obrady. Dyskusja toczyła się nad około 100 wnioskami dotyczącymi różnych aspektów polityki we wnetrznej i zagranicznej.
Przemówienie końcowe wygłosił przewodniczący partii Franz Josef Strauss.
Ostry atak Kiesmgera na Brandta
BONN (PAP)
Przewodniczący CDU, b. kan clerz NRF Kurt Georg Kiesin-ger, który w piątek w imieniu
rząd Brandta i Scheela poniósł fiasko w polityce gospo darczej.
Były kanclerz NRF deklaro wał gotowość CDU i CSU do Unii Chrześcijańsko-Demokra „maksymalnego porozumienia"
tycznej przekazywał pozdrowienia dla norymberskiego zjazdu CSU, ostro zaatakował koalicję rządzącą w Bonn. Kiesinger oskarżył rząd, iż spowodował zamieszanie w po lityce zagranicznej i wewnętrz nej i wyrządził-szkody interesom Niemiec zachodnich.
z krajami Wschodu, a równo cześnie wystąpił przeciwko wynikom rozmów osiągniętych przez negocjatora ŃRF w Mo skwie, które dotyczyły ewentualnego układu w sprawie re zygnacji z użycia siły. Kiesin ger oświadczył, iż wyniki rozmów Bahra nie zyskają aprq , baty większości Bundestag*. Ą
GŁOS nr 185 (5578)
iStr. S
PRZEMÓWIENIE I SEKRETARZA KC PZPR, TOW. WŁADYSŁAWA GOMUŁKI NA IV KRAJOWYM ZJEŹDZIE KÓŁEK ROLNICZYCH
SZANOWNI DELEGACI!
W Waszych osobach witam serdecznie IV Zjazd Związku Kółek Rolniczych i z ramienia kierownictwa PZPR, przekazuję na Wasze ręce wszystk m działaczom i członkom Waszej wielkiej społeczno-gospodarczej organizacji wyrazy u-znania za działalność i wysiłki na rzecz rozwoju naszego rolnictwa.
zbudowało i buduje nadal no woczesne fabryki nawozów w
B f LATACH, które u- W produkcji zwierzęcej tem
Bill Płynęły Od III Zjazdu	po wzrostu byio nieco słabsze,
1|1| Waszej organizacji,	przy czym w ostatnich 2 la-
||1 kółka rolnicze rozwi-	tach zaznaczyła się pewna Puławach, Włocławku, Gdań
V Bt nęły swoją działał-	stagnacja. Pogłowie bydła by- sku i Policach.
ność, pomnożyły swój	ło w roku 1969 o 1.100 tys. Dzięki temu dostawy nawo-
majątek, rozbudowały zasięg	szt. wyższe niż w roku 1965, zów mineralnych, które pod
spodarki nasiennej, rozszerza-	Szacuje się, że dzięki temu wy nych, pozwala dwu
nie dostaw zbóż siewnych z	datki rolników na zakup na-
sieci państwowej, właściwa re	wozów sztucznych zmniejszą
jonizacja odmian, kontrola ja	się w roku bieżącym o około kości nasion — to obecnie waż law min złotych.
ne zadania warunkujące	Posunięcia te obliczone są
wzrost plonów.	na stymulowanie wzrostu pro-
W obecnej 5-latce państwo	ilukeji zbóż.
stworzyło wielki przemysł che	OSTATNICH latach roi
miczny dla potrzeb rolnictwa,	sfe nictwo nasze osiągnęło
znaczne posiępy w produkcji ziemniaka, zajmu-
i nawet trzykrotnie podnieść ich dotychczasowa wydajność.
Każdy hektar dobrze zagospodarowanej łąki zwalnia co najmniej jeden hektar gruntów ornych dla produkcji zbóż, roślin przemysłowych i innych upraw polowych. Powiększenie plonów siana z łąk tylko o 5 kwintali z każ dogo hektara daje w skal:
swego działania i swoją sieć organizacyjną, zwiększyły pokaźnie liczbę swych członków, podniosły ich wiedzę i kultu rę rolną, stały się potężną organizacją społeczną i gospodarczą, która odgrywa niezmiernie doniosłą rolę w rozwoju naszego rolnictwa, w postępie i socjalistycznej prze budowie wsi.
Organizacja Wasza przychodzi na swój IV Zjazd z du-
jącego bardzo ważną pozycję rocz:x;j 720 tys. ton siana. Te
w naszym bilansie paszowym,	ilości siana zapewniają war-
W latach pięćdziesiątych pło-	tościowe pasze objętościowe
ny ziemniaka nie przekracza	dia około 240 tys. sztuk krów
natomiast pogłowie trzody zbiory roku bieżącego osiąg-~ł,y 120—130 q z hektara. W cią o mleczności 2.500 litrów lub
dzać wszystkie zabiegi agrotechniczne, oras utrzymywać w pełnej sprawności urządzenia melioracyjne.
Racjonalna gospodarka na użytkach zieionjch powinna być tematem stałego instruktażu służby rolnej oraz ważnym zadaniem akiuwi kółek rolniczych I sprick wodnych.
Powiększanie zasobów pasz jest głównym warunkiem dal szego wzrostu produkcji zwie iitęcej.
POTRZEBY wyżywienia całego społeczeństwa wy magają, aby w nadcho-
• chlewnej wzrosło w tym okre nęły w przeliczeniu na hektar gu ostatnich lat plony te dla około 360 tys. sztuk mło- dzącym 5-łeciu produkcja zwie
dego bydła rzeźnego.
Szybką poprawę gospodarowania na użytkach zielonych hamuje przede wszystkim zbyt niski jeszcze poziom na
nicowane i wahają się od 60 do 120 kg NPK. Nie zawsze
rzęca i skup artykułów hodowlanych rosły szybciej niż w ostatnich latach. Wymaga to maksymalnego wykorzysta nia rezerw paszowych i po-
sie o 580 tys. sztuk.	użytków rolnych 128 kg NPK, kształtują się średnio na po-
Skup żywca w przeliczeniu	będą z roku na rok zwiększa- ziomie 170 q, a w r. 1968 wy-
na mięso był w 1969 roku	ne tak, aby w 1975 r. uzyskać niosły 185 q. Założeniem planu
wyższy o 15 proc. niż w roku	poziom 190—-200 kg na hektar, jest osiągnięcie w roku 1975
1965, natomiast skup mleka	przy czym znacznie wzrosną plonów w wysokości 200 q z
— o 21 proc., co jednak nie	dostawy nawozów wieio-skład hektara. Warunkiem takiego wożenia. Obecnie wysiewa się mieszczeń gospodarskich,
zaspokajało w pełni rosnące-	nikowych i skoncentrowanych, wzrostu plonów jest stosowa- na nich szacunkowo w kraju Obsada bydła i trzody chlew
go zapotrzebowania kraju na	o wyższej zawartości składni- nie jak najlepszych i od po- około 80 kg NPK.,/ha. W po- nej oraz ' produktj^wność
przetwory mięsne i mleczne.	ków pokarmowych. .Wysoki- wiednio zrejonizowanych kwali szczególnych województwach rząt wykazuje znaczne, "ćzę-
Ubiegłoroczna susza i tego-	wzrost poziomu nawożenia, ja fikowanych sadzeniaków, wyż średnie dawki są bardzo zróż sto nie uzasadniane obiektyw
roczna wyjątkowo długa zi-	ki osiągnęliśmy w ostatnich sze nawożenia plantacji ziem-
żym dorobkiem. Staje ona za ma odbiły się ujemnie na za	latach jest doniosłym osiągnię niaków i doskonalenie ich o-razem przed nowymi zadania
Głównym zadaniem
dalsza intensyfikacja rolnictwa
których realizacja będzie tym łatwiejsza i pomyślniej-sza, im bardziej sprawnie dzia łać będą wszystkie jej ogniwa, im głębiej i szerzej przenikną w milionowe szeregi członków kółek rolniczych zdo bycze - agrotechmki i kultura rolna.
Zjazd Wasz odbywa się w ostatnim roku bieżącego planu 5-letniego, gdy przygotowu jemy narodowy plan gospodar
czy na lata 1971-—75. Myślą sobach paszowych, co spowo- ciem całej gospodarki narodo- chrony przed chorobami i przestrzega się przy tym właś przewodnią dalszego rozwoju dowało trudności w rozwoju wej.	szkodnikami. Lepsze rozmiesz ciwych proporcji azotu, fosfo
kraju jest wdrażanie na bazie produkcji zwierzęcej. Należy Intensyfikacji produkcji z bo czenie produkcji ziemniaków ru i potasu, co osłabia efek-dotychczasowych osiągnięć co się liczyć z pewnym spadkiem żowej sprzyjać też będą zwięk przemysłowych i jadalnych po tywność nawożenia, raz bardziej intensywnych i pogłowia bydła i trzody w go szane dostawy nowoczesnych, winno ograniczyć ich przerzu- Często też zbyt późno kosi efektywnych metod gospoda- spodarstwach chłopskich. Skup wysokowydajnych kombajnów ty do odległych zakładów prze się łąki i nieprawidłowo suszy rowania, tak, aby nasze na- żywca w przeliczeniu na mię oraz siewników zbożowych > twórczych i ośrodków miej- siano. Powoduje to znaczne kłady materialne i praca ca- so będzie w roku bieżącym innych maszyn. Stworzone zo- skich.	obniżenie wartości pokarmo-
łego społeczeństwa przynosiły mniejszy o około 40 tys. ton, staną warunki dla lepszej me- Ka±ńm	wej siana, skraca czas odros-
lepsze niż dotąd wyniki.	niż w roku ubiegłym	chanizacji siewu i sprzętu zbóż,
Odnosi się to w ni do naszego rolnictwa re powinno szybko
kować swą produkcję, to zna 20 proc. ich ogólnego areału czy osiągać przy rosnących na zostało wiosną zaorane. Dal-kładach materialnych,^ szero- Szy milion hektarów żyta zo-kiej pomocy państwa i dobrej stał znacznie przerzedzony.

wiednio zwiększone nakłady	ograniczenie strat, złagodzą
inwestycyjne na rozbudowę	skutkl wah?n w urodzajach
przemysłu maszyn rolniczych,	oraz zapewnią niezbędne zaso-
Ogłoszone na III Zjeździe	b£ P^zowe dja tuczu trzody
pracy rolników, coraz wyższą Wskutek poważnego opóźnię- Związku Kółek Rolniczych za	
wydajność z każdego hektara nia wiosny zaorany areał zbo	kontraktacji zbóż zdały w	. suszenie ziemniaka
i wyższą produktywność zwie żowy nie mógł być w pełni praktyce egzamin. Powierzch-	
rząt gospodarskich.	
nymi warunkami rozpiętości pomiędzy poszczególnymi wo jewództwami, powiatami i gromadami.
Dlatego podobnie, jak to miało miejsce w stosunku do produkcji roślinnej, w najbliż szym czasie powinna być dokonana gruntowna ocena przy czyn tych różnic w poziomie produkcji zwierzęcej w celu ustalenia środków niezbędnych dla szybkiego podniesie nia stanu pogłowia do poziomu odpowiadającego istniejącym w danym rejonie możliwościom. Jest to zadanie specjalistów rolnych, zootechników, służby weterynaryjnej o-raz kółek rolniczych i zrzeszeń hodowców. Każda rada narodowa powinna na podsta wie tych analiz i wniosków opracować konkretny długofa lawy program intensyfikacji produkcji zwierzęcej na swoim terenie. Program ten pawi nien przewidywać w pierwszym rzędzie określone przed sięwzięeia w celu zwiekszenia zasobów pasz niezbożowych,
nia zbóż kontraktowanych w
Obsiany zbożem jarym, WSku-	r» wv«;okirh nakłarińw inwo.
Balans rozwoju wsi i rolnic tek czego ogólny areał zasie- gospodarce cWopskiej wzrc»^a stycyjnych, zapewnia wysoko
wartościowe i trwałe pasze.
twa wykazuje, że poclstawowe	
zadania i cele wspólnej poli--	cizie mniejszy, niż w roku ti— prawie 2 min hektarów w
tyki rolnej PZPR i ZSL są	biegłym. W' sumie oznaczać	roku bieżącym, tfzięki temu
realizowane zasadzie po**	tyldzie niższe plony i mniej	rojnicy zysKali większe docho—
myślnie.	sze zbiory, co powoduje ko-	ty zarówno z wyższej produk-
Powiększyło się poważnie	nieczność dodatkowego im-	c^> Ja-'f 1 z podatkowych
wyposażenie rolnictwa w środ	portu zbóż.	23 sPrzedaż ziarna ponad mi- poplonów ozimych,
ki trwałe, przede wszystkim w	Choć na przestrzeni ostat-	nimalną normę dostaw oraz z powinny zlikwidować
sprzęt mechaniczny, urządzę-	nich lat udało się znacznie o-	bonifikat od cen nawozów mi
nia melioracyjne i budynki,	graniczyć kosztowny import	neralnych i zakupu pasz treś
Na szczególne podkreślenie za	zbóż i pasz, to jednak nie o-	siwych, których cena jest niż
sługuje poważna rozbudowa	smagnęliśmy samowystarczał-	sza ,od cen^ zbPza- Ponadto
uspołecznionych sił produkcyj	n0'ści w tej dziedzinie i nadal	rolnicy sprzedający większe
nych rolnictwa chłopskiego w	wPśrnv zmuszeni wvrównv-	lloś" zboz ~~ P°nad 3 tony —
tu, nieprawidłowe suszenie zmniejszają zawartość białka
w sianie o około 50 proc. w po-	bardziej racjonalnego gospo-
równaniu do ilości białka w	darowania użytkami zielony-
masie zielonej. Przy obecnych	rni — szczególnie o uregulo-
średnich plonach siana ozna-	wanych stosunkach wodnych
cza to stratę 150-^-180 kg biał	— oraz konserwacji i groma-
ka z 1 ha.	dzenia pasz na okres zimowy.
Jeśli chodzi o pastwiska, to	Niezbędna jest dalsza konty-
głównym powodem ich małej	nuacja budowy silosów dla ki
wydajności, obok bardzo nis-	szenia pasz, co w ostatnich la
Ważnym źródłem pasz jest kiego nawożenia, jest wypa-	tach zostało zaniedbane. Le-
które choć wymaga stosunko-
uprawa wszelkiego rodzaju sanie bydła w sposób niezor-
poplonów. Specjalne zna-	ganizowany, jeanocześnie na
czenie ma przy tym uprawa	całym pastwisku i nieprze-
które	prowadzanie najbardziej ele-wciąż mentarnych zabiegów pielęg-
jeszcze występujący u nas w	nacyjnych.
okresie przednówka wiosenne	Racjonalna gospodarka na u-
go niedostatek pasz dla inwen tarza.
opskiego w jesteśmy zmuszeni wyrówny postaci maszynowego i usługo wać nasz bilans zbożowo-pa
wego potencjału kółek rolni czych, spółdzielczości wiejskiej.
Rozszerzone zostały, zreorga nizow^ne i udoskonalone służ by rolne, związane bezpośred
mieli możność ich odstawy bez pośrednio z gospodarstwa na
W dążeniu do zwiększenia zainteresowania rolników w
sżowy zakupami za granicą, w ostatnich latach głównie w Związku Radzieckim.
Tak więc nadal podstawowym zadaniem naszego rolnictwa pozostaje dalsza in-nio z działalnością produkcyj tensyfikacja produkcji zbóż ną.	oraz znaczne zwiększenie za-
Rozwijał się pomyślnie sa- sobów pasz.
	1 i macniaia roku 1975 powinniśmy osiąg- kontraktacji zbóż zamierzamy
 nąć plony zboż w wysokosci przyzrLać dodatkowe ulgi po-
q 1 hcktara' .co ,w datkowe tym gospodarstwom,
pu gospodarczego wsi.	skali kraju da ponad 20 min które kontraktować zbo-
W produkcji roślinnej i	ton.	ża z powierzchni przekraczają
zwierzęcej miał miejsce stop-	Jest to zadanie realne i mo	cej 20 proc. ich gruntów or-
niowy wzrost, choć nie bez	£ijwe do osiągnięcia przy nych.
wahań spowodowanych nie-	wspólnym wysiłku rolnikowi	Dotychczas ulga podatkowa,
korzystnymi warunkami kia-	państwa. Musimy w tym celu	C3yu premia przysługiwała tyl
matycznymi.	wykorz^tać rezerwy naszego ko za ponadnormatywne dosta
Porównanie przeciętnych plo	rolnictwa oraz nowoczesne ^ zbóż % powierzchni prze-
Najtańszym i najobfitszym źródłem paszy są użytki zielone, których łączny obszar obejmuje 22 proc. użyt-
koszt instytucji kupującej co	ków rolnych w kraju;
ze zbiorów roku 1969 objęło	ciaż j w tym dziale gospodar
 rolnej poczyniono pewne po
W sumie dzięki dogodnym	st trzeba podkreślić, że
warunkom kontraktacji zboz	wykorzystaliśmy dotąd nie.
w r. 19CT/70 wies uzyskała 700	wielk ś> t h mJżliw0Ści min zł dodatkowego dochodu.
żytkach zielonych to jedno z kluczowych zadań w gospodarce rolnej. Stać nas obeę-nie na to, ażeby wysokimi dawkami nawozić łąki i past wi.ska, musimy w terminie i w pełnym zakresie przeprowa
piej też powinny być wykorzy stywane kolumny parnikowe, któnxh ilość zwiększyła się w ciągu ostatnich 4 lat dwukrot nie.
Każde kółko rolnicze współ działając z gromadzką służbą rolną, powinno dążyć do tego, by wieś w której działa, wyprodukowała i zgromadziła maksymalną ilość pasz soczystych i objętościowych dla rozwijającej się hodowli, dbać (Dokończenie na str. 4)
zwiększenia produkcji pasz, ja kie otwiera należyta gospodar ka na łąkach i pastwiskach. W żadnym też chyba dziale produkcji rolniczej nie spotyka się u nas tak rażących przy kładów zacofania i niedbalstwa, jak w gospodarowaniu na użytkach zielonych.
Prawie wszędzie tam, gdzie poddano łąki lub pastwiska racjonalnemu gospodarowaniu uzyskuje się w pierwszych la tach 60—80 q siana z hekta-

nów zbóż w ostatnich 4 la- środki produkcji, które wieś kraczajacej 20 proc. gruntów ra:

wiatach osiągnięto średnie plo ny w wysokości około 70 q. Przeciętne natomiast plony średnio w kraju w tym samym czasie wyniosły 46,5 q
Najwyższe plony siana w ostatnich czterech latach w
tach 1966—69 z plonami oeią	otrzymywać będzie w coraz ornych danego gospodarstwa.
ganymi w latach 1962—65, wy większych ilościach.	Obecnie zamierzamy zastoso-kazuje ich wzrost 7. 17,2 q do Elf WIELU rejonach kra- wa£ ^ ujgę (w wysokości
20,4 q z hektara, czyli o	iflf ju istnieją możliwości 50 zl za każdy kwintal zboża)
proc. Globalne zbiory 4 zbóż	dalszego zwiększenia w flo całości dostaw zbóż z za-zwiększyły się w tym okresie	strukturre zasiewów bardziej kontraktowanego obszaru po-z 14,2 min ton średniorocznie	wydajnych roślin zbożowych, wyżej 20 proc. gruntów or-do 16,5 min ton, natomiast	a więc pszenicy i jęczmienia, nych, czyli objąć premiowa- wysokości ponad 50 q/ha uzy-skup ziarna podniósł się z 24	W latach najbliższych powin- niem z tej powierzchni żarów- skały województwa: kieleckie, mim ton do 4 min ton rocznie,	niśmy zwiększyć zasiewy psze no minimum dostaw określo- opolskie, łódzkie i krakowskie. W tych samych latach plony	nicy i jęczmienia o dalsze kil- ne w umowie, jak i dostawy Do województw o plonach ziemniaków zwiększyły się z	kaset tysięcy hektarów. przekraczające te ilość?. Zmia- zbliżonych do 50 q/ha należą: 124 q do 174 q, b1traka cu-	w nadchodzących latach po ny te zamierza się wprowadzić poznańskie, warszawskie, lukrowego z 226 q do 326 q, sia	winniśmy upowszechnić wyso począwszy od zbiorów zbóż w bełskie i katowickie. Najniż-na łąkowego z 34 q do 46 q	koplenne" odmiany zbóż dosto- roku bieżącym. Ogólna suma sze natomiast plony, bo nie z hektara.	sowane do wysokich dawek ulg podatkowych z tego tytułu , przekraczające 40 q osiągnęły Postęp ten osiągnięty został	nawożenia. Szereg polskich, no Przy dostawach zbóż kontrak- województwa: olsztyńskie, przede wszystkim dzięki szer wych odmian rokuje nadzieje towanych ze zbiorów w r. 1970 szczecińsKie i koszalińskie, szemu stosowaniu nasion kwa na trwałe i wysokie plony ży wzrośnie dodatkowo o około Przyczyna tych dyspropor-lifikowanych, lepszej struktu-	ta, pszenicy i jęczmienia. Nie 100—120 min złotych. cji tkwi przede wszystkim w rze zasiewów, podwojeniu do	wolno ;ednak poprzestawać na Ponadto przesunięty zosta- tym, że zbyt duża jeszcze i-staw nawozów mineralnych	osiągniętych wynikach. Nie- nie termin sezonowych opus- lość rolników zaniedbuje na-oraz dzięki dogodnym warun-	zbędna jest dalsza intensyfika tów od cen nawozów minerał- leżytą uprawę łąk i pastwisk, kom ekonomicznym, jakie	cja prac nad wytwarzaniem nych na miesiące lipiec i sier- traktuje je jako obszar, na państwo stwarza dla produk-	nowych odmian wyróżniają- pień, przy zniesieniu opustów którym dokonuje się tylko cji rolnej. Masowe szkolenie	cych się nie tylko wysoką w miesiącu październiku, co zbioru lub wypasu. Tymcza-fachowe podniosło umiejętnoś	plennością, lecz i zwięksao- powinno przyczynić się do sem oparty na zdobyczach cl zawodowe rolników i ogól-	ną odpornością na wyleganie zwiększenia nawożenia mine- nauki rolniczej system gospo nr poziom kultury rolnej.	i choroby. Doskonalenie go- ralnego zasiewów ozimych, darowania na użytkach zielo-
v

NOWA DESZCZOWNIA
Rejonowe Przedsiębiorstwo Melioracyjne w Kielcach przekazało do użytku nową deszczownię w gospodarstwie Państwowego Za kładu Unasieniania Zwierząt w Brześcia. Będzie ona nawadniać 23 ha użytków rolnych. Koszt inwestycji sięga 1 min zł. Wydatek ten zwróci się bardzo szybko. Oblicza się, że wartość wzrostu plo nów dzięki zraszaniu upraw wynosi od 10 tys. zł do 30 tys. zł z 1 hektara. Największy zysk uzyskuje się przy zraszaniu upraw warzywnych. Kieleckie przedsiębiorstwo buduje obecnie dwie na stępne deszczownie, a dotychczas założyło już 12. Ogólnie jednak w kraju taki rodzaj inwestycji rolniczych rozwija się słabo, gdyż brakuje urządzeń.	' CAF — Wawrzynkiewicz
Str. 4
* GŁOS ar 185 (5578)
Dokończenie przemówienia tow. Wł. Gomułki
0	poprawę gospodarki na użyt kach zielonych, upowszechniać siew popionów ozimych
1	letnich, a w plonie głównym wysokopiennych roślin pas lew nych (koniczyna, lucerna) o-raz szeroko popularyzować i wdrażać do praktyki nowocze sne metody konserwacji pasz, szczególnie kiszenie zielonek i traw.
Program intensyfikacji pro dukcji zwierzęcej powinien też w każdym terenie określać środki poprawy jakości pogłowia, przede wszystkim upowszechnienie inseminacji, prawidłową selekcję, wzmożo ną walkę z chorobami. W tym zakresie państwo udzielać będzie hodowcom coraz wydatniejszej pomocy, dostar czać wysoko wartościowego materiału hodowlanego, ulepszać opiekę weterynaryjną oraz fachowy instruktaż.
Niezbędne jest bardziej rygorystyczne przestrzeganie u-stawy ograniczającej ubój cie ląt nadających się do chowu, a także bardziej operatywny skup przez państwo prosiąt w celu podtrzymania opłacalnych cen, przeciwdziałanie nadmiernym wahaniom pogłowia macior, co ujemnie ouoija się na prouuKCji żywca wieprzowego.
Państwo stwarza dogodne warunku ekonomiczne cna. rozszerzenia produkcji zwierzęcej — ru^aa i niAfciita. ua stycznia bieżącego icjłu wprowa aziiismy nowe, Darciziej korzy suie ceny aia proouęentow żywca wieprzowego. Wprowa uzone tez zostaiy znaczne pre mie w postaci uig podatKO-wych ula hodovn.ow Dyoia rzewnego, co aaje gospodarstwom, zwiaszcza większym, możliwość znacznego zmniejszenia oociążeń pouatkowycn. len system oocizców naiezy popularyzować. Siużoa rolna i kołka rolnicze powinny podejmować konkretne organizatorskie przedsięwzięcia na rzecz szybkiego zwiększania produkcji żywca w gospodarstwach chłopskich. Aoy to ułatwić, utrzymane będą na dalsze iata uigi inwestycyjne w tych rejonacn, w których stosowano je w poprzednicn latach. Poczynając od r. 1971 ulgami tymi objęte będą nowe inwestycje i remonty kapitalne, wyłącznie budynków gospodarskich.
TOWARZYSZE DELEGACI!
Kluczowym założeniem naszej poiityKi roinej jest intensywne gospodarowanie na każ oym nektarze użytków rolnych. W tym wiaśnie ceiu wprowadziliśmy w r. 1967 u-stawy rouie o Komasacji grun tów, prz ujmowaniu gospodarstw t>e_i następców za renty i przymusowym wy kupie gospodarstw zaniedbany en. Zjawiska pogarszania się eksploatacji zieini występują nadaL Wskutek ogólnej tendencji starzenia się ludności rolniczej, odpływu młodzieży do miast — w wielu gospodarstwach nie ma następców.
W latach 1968—89 przejęto w zamian za renty około 100 tys. ha gruntów tylko z tych gospodarstw, których właściciele nie zapewniali nawet utrzymania dotychczasowego poziomu produkcji i tylko w tych przypadkach, gdy równo cześnie istniały konkretne mo żliwości intensywnego zagospodarowania przejętych grun tów przez innych użytkowników.
Biorąc pod uwagę te zjawiska oraz fakt, że występuje u nas znana i uciążliwa dla pro dukcji szachownica gruntów, w roku 1968 rozpoczęto komasację gruntów, która rozwiązuje kompleksowo ważne problemy naszego rolnictwa; poprawia strukturę gospodarstw chłopskich i u-możliwia odpowiednie przemieszczanie i scalanie gruntów Państwowego Funduszu Ziemi w celu ich lepszego zagospo-
darowania. Komasacją gruntów obejmuje się w latach 1963—70 około 900 tys. ha. Pla ny komasacyjne będą realizowane w szerokiej skali w latach 1971—75.
gj ASZA polityka rolna
gl stwarza realne możliwoś-ci przeciwdziałania ujem nym skutkom, jakie przynosi rolnictwu żywiołowy odpływ ludności wiejskiej do zajęć po zarolniczych. Perspektywy roz wojowe rolnictwa i przemiany społeczno-kulturalne, jakie nie ustannie zachodzą na wsi stwa rzają dla młodzieży wiejskiej szanse życia, które stopniowo coraz mniej różnić się będzie od życia w mieście.
Z myślą o przyszłości polskie go rolnictwa organizacje partyjne, społeczne i młodzieżowe na wsi już dzisiaj powinny uczynić wszystko co należy, by młodzież podejmowała pracę w rolnictwie, zwłaszcza wówczas, gdy stanowi to niezbędny warunek kontynuowania in tensywnej produkcji w gospodarstwie.
Musimy się liczyć jednak z tym, ze część gospodarstw będzie pozbawiona następców, a w związku z tym ich areały wymagać będą zmiany użytkownika, by mogły być dobrze i trwale zagospodarowane.
Takie możliwości posiadają przede wszystkim państwowe gospodarstwa rolne. Na nie w pierwszym rzędzie spada obowiązek zagospodarowania grun tów, które zagrożone są eksten syfikacją. W określonych rejonach możliwości przejmowania takich areałów posiadają spółdzielnie produkcyjne.
Większe zadania w tej dzie dżinie mogą podjąć w nadcho dzącycn latach kółka rolnicze, które obecnie gospodarują zespołowo na ponad 100 tys. ha.
Ważną rolę w utrzymaniu in tensywnej produkcji na areałach Państwowego Funduszu Ziemi spełniać będzie nadal dzierżawne użytkowanie tych gruntów przez rolników. Długoletnie umowy dzierżawne stwarzają możliwości intensyw nej gospodarki na tych gruntach, co powinno być przedmiotem społecznej kontroli ze strony kółek rolniczych, służby rolnej i rad narodowych.
TOWARZYSZE DELEGACI!
Udział kółek rolniczych w rozwoju i intensyfikacji gospo darki rolnej rośnie z roku na rok. Rośnie, gdyż organizacja Wasza ogarnia już 87 proc. wsi i zrzesza blisko 50 proc. ogółu gospodarstw chłopskich. Rośnie też dlatego, że z każdym rokiem powiększa się Fundusz Rozwoju Rolnictwa oraz mają tek trwały kółek rolniczych.
Od poprzedniego zjazdu ma jątek trwały kółek rolniczych zwiększył się z 12,8 mld zł do 22,8 mld zł, zoś ilość traktorów w dyspozycji kółek przekroczyła 80 tys. sztuk. Park maszynowy kółek rolniczych wykonuje już w gospodarce chłopskiej połowę sprzętu zbóż, czwartą część orek i po łowę podorywek.
W latach nowego planu
5-Ietnicgo przewidujemy dalszą rozbudowę bazy mecha-nizacyjnej kółek rolniczych, Podniesie to jeszcze wyżej rolę kółek rolniczych, jako samorządnej organizacji chłopskiej i umocni ich wpływ na całość życia naszej wsi.
Sprawą niezmiernie ważną jest racjonalne wykorzystanie traktorów i maszyn w kółkach rolniczych i w między-kólkowych bazach maszynowych.
W ciągu ostatnich 4 lat prze ciętny czas pracy tych ciągni ków utrzymuje się na poziomie około 1.100 godzin rocznie, co jest pewnym osiągnię ciem, ale nie wyczerpuje mo żliwości. Ujemne zjawisko po lega głównie na tym, że w dalszym ciągu występują rażące różnice w stopniu wyko rzystania ciągników pomiędzy poszczególnymi rejonami kraju, pomiędzy poszczególnymi kółkami i międzykółkowymi bazami maszynowymi Wykorzystanie innych maszyn jest również bardzo nierówmomieę
ne. Jedne kółka i bazy maszy nowe osiągają np. 100 godzin usług średnio na wiązałkę, 80 godzin na kopaczkę, 150 godzin na rozsiewacz wapna, 200 godzin na agregat omłotowy, 220 godzin na kombajn zbożo wy. W innych — w tym samym nieraz powiecie — maszyny te pracują o połowę kró cej. Równie niepokojący jest niski, bo wynoszący przeciętnie 36 proc. udział robót polowych w całości prac ciągników i zbyt wysoki, zwłaszcza w niektórych województwach udział prac pozarolniczych.
LEPSZE wykorzystanie ciągników w pracach polowych ! transporcie rolniczym wymaga maksymal nego wydłużenia czasu pracy traktorów i sprzętu w okresach natężonych prac polowych, co może być osiągane przy wyższej obsadzie traktorzystów i pełnej sprawności technicznej sprzętu. Przyczyni się to do zmniejszenia wciąż odczuwanego w wielu rejonach kraju deficytu siły pocią gowej w rolnictwie, do szybszego wykonania pilnych prac i do polepszania poziomu agro techniki.
Doświadczenie dotychczasowe potwierdza słuszność kon centracji sprzętu mechanicznego w międzykółkowych bazach maszynowych. Tylko w takich bazach można zapewnić kadrę fachowców i organizatorów, właściwe warunki konserwacji oraz terminowość i niższe koszty remontów. Do piero zgrupowanie 20—30 trak torów w jednej bazie maszynowej staje się racjonalne. Mniejsze bazy rzadko zdają egzamin. Przeciętny czas pracy ciągnika w bazach maszynowych wyniósł ponad 1.200 godzin rocznie, natomiast poza nimi 1040 godzin przy czym wartość usług w bazach przy padająca na 1 traktor była wyższa.
Zalety koncentracji sprzętu mechanicznego w bazach międzykółkowych będą w pełni odczuwalne przez * rolników,, jeśli baży prawidłowo, spraw nie i solidnie przy ścisłej współpracy z radami użytkowników organizować będą swoje usługi. W tej dziedzinie wiele jeszcze pozostaje do zrobienia.
Niezbędna jest poprawa wy posażenia baz w odpowiednie maszyny w szczególności w kombajny zbożowe dostosowa ne do zbioru wysokich plonów, a także w sieczkarnie po lowe, sadzarki, koparki, roz-siewacze nawozów itp. Plany przemysłu maszyn rolniczych przewidują w tej dziedzinie znaczną poprawę.
Niezbędne jest wreszcie roz budowanie zaplecza remontowego oraz zdecydowane polepszenie wciąż kulejącego za opatrzenia w części zamienne do ciągników, maszyn i narzędzi.
Koncentracja sprzętu w bazach międzykółkowych nie po winna oddalać maszyn od bez pośrednich użytkowników. Dla tego należy upowszechnić organizację stałych brygad maszynowych obsługujących o-kreślone wsie i współpracujących ściśle z miejscowym kół kiem rolniczym w ustalaniu szczegółowego planu robót w danej wsi.
Do baz międzykółkowych o-raz pomów powinna być kierowana młodzież ze szkół przysposobienia rolniczego, któ ra po przejściu przeszkolenia na traktorzystów i mechaniza torów łączyć będzie tę swoją specjalność z niezbędną wiedzą rolniczą.
W latach najbliższych do baz międzykółkowych, których liczba w roku bieżącym osiągnie około 3 tys., należy kierować przeważającą część nakładów inwestycyjnych kółek rolniczych, przy czym pierwszeństwo w wyposażeniu w nowe maszyny powinny mieć bazy dobrze zorganizowa ne, dysponujące najlepszą kadrą.
Kółka rolnicze w rejonach, gdzie nie ma warunków do utworzenia w najbliższych la tach bazy międzykółkowej po winny nadal prowadzić swoją
działalność mechanizatorską, zapewniając jak najbardziej sprawne wykorzystanie sprzę tu i wysoki poziom usług dla rolników.
Usługi maszynowe świadczo ne zarówno przez bazy mię-dzykólkowe jak i przez kółka rolnicze powinny być oparte na zasadzie rentowności. Aczkolwiek w sumie usługi me-chanizacyjne kółek wykazują zysk, w roku ubiegłym w wy sokości około 320 min zł, to jednak część kółek przynosi wciąż straty. Likwidacja tych strat i doprowadzenie wszyst kich kółek rolniczych i baz międzykółkowych do stanu rentowności jest niezbędnym warunkiem dalszego postępu mechanizacji rolnictwa.
Podkreślamy wagę dodatnich wyników finansowych ze względu na ogólną zasadę ren townego gospodarowania. W pracy usługowej dla rolnictwa w równym stopniu nie chcemy godzić się z deficytem finansowym, jak i z nad miernymi zyskami, gdyż głów nym celem i kryterium oceny usług jest ich wpływ na wzrost produkcji rolnej.
Kółka rolnicze zdały w pełni egzamin jako organizacja świadcząca usługi mechaniza-cyjne gospodarstwom chłopskim. Jednakże w wielu rejonach w części gospodarstw większych - po 20 i więcej hektarów istnieje nadal ostry brak sił roboczych i sił pocią gowych. Rolnicy ci zabiegają często o zakup ciągników i maszyn towarzyszących, aby własnymi siłami intensyfikować produkcję. Dotychczas u-możliwialiśmy właścicielom du żych gospodarstw zakup pew nej ilości sprzętu mechanicznego, głównie nietypowych ciągników oraz ciągników uży wanych przed kasacją. W dal szym ciągu pierwszeństwo w zaopatrywaniu w maszyny mu szą zachować państwowe gospodarstwa rolne, kółka rolnicze i spółdzielnie produkcyj ne. W miarę wzrostu produk cji ciągników i maszyn rolniczych będziemy mogli zastosować również inne możliwoś ci udostępnienia ciągników posiadaczom większych gospo darstw. Dotyczy to szczególnie rolników, którzy będą przejmować do zagospodarowania dodatkowe areały Pań stwowego Funduszu Ziemi. Rzecz jasna, przestrzegany być musi warunek użytkowania sprzętu we własnym gospodar siwie i niezarobkowanie na u-sługach dla innych rolników.
Ęffl ECHANIZACJA rolni-
||S ctwa stanowi najważ-niejsze pole działania kółek rolniczych i skupia ich główny wysiłek, nie wyczerpuje jednak zadań kółek jako powszechnej społeczno-gospo darczej organizacji rolników.
£fc> zadań tych związanych jak najoardziej z intensynka t-ją caiej gospodarki roinej naieżą również i takie sprawy, jak zoicrowe zaopatrywanie rolników w nawozy mi neralne i nasiona, organizacja punktów czyszczenia i zaprawiania ziarna itp. Dużą wagę dia wsi ma produkcja materiałów budowlanych w oparciu o lokalne surowce i działalność kółek w tej dziedzi nie powinna być znacznie roz szerzona.
Na obecnym etapie rozwoju naszego rolnictwa, gdy nie ustannie zwiększa się dopływ na wieś środków produk cji pochodzenia przemysłowego, kwalifikacji rolników sta ją się jednym z najważniejszych czynników efektywnego gospodarowania. Różnice w poziomie kwalifikacji stają się równocześnie głównym źródłem zróżnicowania poziomu produkcji i tym samym wielkości dochodów poszczególnych gospodarstw i rejonów".
Dlatego następnym, najważniejszym i codziennym za daniem kółek rolniczych, wspólnie ze służbą rolną, radami narodowymi i spółdziel czością wiejską jest stałe podnoszenie kultury rolnej, doskonalenie umiejętności zawo dowych wszystkich rolników. Wraz z nowymi środkami produkcji zmieniają się
wymagania w dziedzinie sposobów gospodarowania. Zawsze więc pozostanie aktualna potrzeba przezwyciężania kon serwatywnych nawyków i u-powszechniania postępowych metod agrotechniki i zootech niki.
Kółka rolnicze zwiększą znacznie swój wpływ na postęp produkcyjny, gdy wspólnie ze specjalistami oceniać będą systematycznie wyniki produkcyjne w różnych grupach gospodarstw, ujawniać rzeczywiste przyczyny poważnych różnic w ich poziomie produkcyjnym i ustalać środki podnoszenia zacofanych go spodarstw do poziomu przodujących.
Szkolenie rolnicze, uzupełniane pokazami, demonstracja mi i konkursami wraz ze stałym instruktażem fachowym służby rolnej, związane z potrzebami poszczególnych rejonów i grup gospodarstw umo-
żliwi szybsze upowszechnianie przodujących przykładów gospodarowania.
Jest wreszcie wspólnym zadaniem kóiek rolniczych, kad\» fachowych, Związku Młodzieży Wiejskiej, rad narodowych dalsze doskonalenie kształcenia zawodowego młodzieży wiejskiej. Partia nasza przywiązuje duże znaczę nie do wszystkich form kształ cenią fachowego młodzieży wiejskiej, poczynając od zespołów przysposobienia rolniczego, organizowanych wspólnie przez kółka rolnicze i ZMW, kończąc na wyższych uczelniach rolniczych.
Niezbędne są przede wszyst kim dalsze przedsięwzięcia w celu podniesienia poziomu szkół przysposobienia rolniczego i zasadniczych szkół rolniczych, które spełniają główną rolę w przygotowaniu zawodowym nowych, młodych pokoleń rolników .
Wszystkie zadania intensyfikacji naszego rolnictwa są równocześnie zadaniami organizacji i instancji Polskiej Zjed noczonej Partii Robotniczej i Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego. Przywiązujemy wszyscy wielką wagę do dalszego pomyślnego rozwoju rolnictwa jako drugiej obok przemysłu podstawowej gałęzi gospodarki narodowej, decydującej o pomyślności kraju. Realizacja wspólnej polityki rolnej, praktyczne rozwiązywanie nowych problemów, jakie stoją przed rolnictwem w nadchodzącym planie 5-letnim, stanowi główną treść współpracy i platformę codziennego współdziałania wszystkich organizacji PZPR i kół ZSL na wsi. Do najważniejszych obowiązków rolnika — członka PZPR należy dobre, postępowe i nowoczesne gospodarowanie, służące za przykład dla innych rolników.
Polska Zjednoczona Partia Robotnicza będzie — podobnie jak dotychczas — udzielać wszechstronnego poparcia działalności kółek rolniczych, sprzyjać ich inicjatywom produkcyjnym oraz wszelkim wysiłkom samorządu chłopskiego na rzecz społecznego, gospodarczego i kulturalnego postępu na wsi, na rzecz rozkwitu rolnictwa Polski Ludowej.
OMĆW EHIE WySTflPIEHlfl CZESłflWJ UWECHfl
Maksymalnie
W imieniu NK ZSL Czesław Wycech przekazał Zjazdowi serdeczne pozdrowienia i podkreślił, że Kółka Rolnicze coraz aktywniej współuczestniczą w rozwoju produkcji rolnej i stanowią ważne ogniwo w realizacji wspólnej polityki rolnej PZPR i ZSL.
Prezes NK ZSL stwierdził, że w wyniku tej wspólnej po lityki rolnictwo nasze z każdym rokiem staje się coraz bardziej nowoczesne. W latach 1966—70 rozwinęła się baza produkcyjna rolnictwa, zanotowało ono znaczny postęp. M. in. zmeliorowano w tym okresie ok. 800 tys. ha gruntów ornych, 266 tys. ha użytków zielonych, zbudowano ok. 400 tys. stanowisk dla bydła, zelektryfikowano 335 tys. zagród wiejskich. Znacznie zwiększyły się dostawy środków produkcji, wzrósł po ziom kultury rolnej, zacieśniła się więź nauki z praktyką rolniczą. Mimo niesprzyjających w ostatnich 2 latach wa runk^w atmosferycznych nastąpiła intensyfikacja produkcji rolnej, coraz pełniejsze uruchamianie rezerw produkcyjnych. Wzrost produkcji i dochodów ludności rolniczej polepszył poziom życia na wsi.
Kółka rolnicze mają duży udział w procesach intensyfikacji produkcji rolnej. Szczególnie pozytywnie należy oce nić dynamiczny rozwój kół gospodyń wiejskich. W ramach ok. 75 tys. sekcji branżowych rolnicy podnoszą swe kwalifi kacje i współdziałają w zakresie rozwoju specjalistycznych kierunków produkcji rolnej. Kółka rolnicze przy pogłębiającej się współpracy z gromadzką służbą rolną — powiedział Cz. Wycech — współdziałają w przekształcaniu gospodarstw w nowoczesne warsztaty rolne. Stanowią one powszechnie dostępną, społecznie i ekonomicznie u-zasadnioną formę organizacyj ną wprowadzania nowoczesnej techniki do gospodarstw chłop skich. Wpływają na lepsze wy korzystanie środków kierowanych do rolnictwa i na pełniejsze uruchamianie rezerw produkcyjnych w gospodarce chłopskiej.
Wskazując, że kółka rolnicze są jednym z ważnych czynników pogłębiającego się procesu demokratyzacji życia •połeczno-gospod ar czego
na wsi, mówca stwierdził, iż
ich działalność przyczynia się do praktycznej realizacji zasady kojarzenia szybkiego roz woju produkcji rolnej z procesem socjalistycznych zmian w stosunkach produkcji, tej naczelnej zasady naszej polityki rolnej, rozwiniętej w u-chwałach V Zjazdu PZPR i V Kongresu ZSL.
ZSL wspólnie z PZPR — oświadczył następnie Cz. Wycech — przywiązuje dużą wagę do dalszego, właściwego rozwoju kółek rolniczych, zgodnie z potrzebami i interesami wsi i rolnictwa, zgodnie z potrzebami całej gospodarki narodowej. Organizacje sa morządu chłopskiego stanowią szeroką płaszczyznę współ pracy wiejskich ogniw PZPR i ZSL, ich politycznego oddziaływania na rozwój rolnictwa.
Mówca podkreślił, że rozwój gospodarczy kraju stawia odpowiedzialne zadania przed rolnictwem. Rosnący szybko popyt na artykuły żywnościowe powoduje konieczność przyspieszenia wzrostu produkcji globalnej rolnictwa, z ok. 2,3 proc. średniorocznie w bieżącym 5-leciu, do 2,7—2,8 proc w latach 1971—75. Pogłowie bydła powinno zwiększyć się średniorocznie w granicach ok. 240—280 tys. sztuk, zaś trzody chlewnej o 320— 400 tys. sztuk. Średnioroczne przyrosty plonów zbóż powinny wynieść 0,6 q. Dzięki Intensyfikacji produkcji zbóż i pasz, dzięki zwiększeniu produkcji zwierzęcej, będzie następował wzrost dochodów lud ności rolniczej.
Realizacji zadań w rolnictwie — powiedział prezes NK ZSL — sprzyjać będzie rosnące zaopatrzenie wsi w środki produkcji, wzrost nakładów inwestycyjnych oraz rozwijany i doskonalony — w miarę potrzeb i możliwości naszej gospodarki — system bodźców ekonomicznych.
Nowe zadania i nowe środki dla ich realizacji określają możliwości, a zarazem rodzą potrzebę dalszego rozwoju kó
GŁOS nr 185 (5578)
>3tr. 5
Żegnajcie przyjedźcie
...śpiewano na zakończenie koncertu. Słowa te chciałoby się powtórzyć! skierować je do tych, dzięki którym odnieśliśmy niezapomniane wrażenia w piątkowy wieczór.
Nie piszę tego grzecznościowo. W oczach mam jeszcze feerię barw pięknych ludowych strojów, koron z kwiatów, kolorowych wstążek, haftów. W uszach brzmią melodyjne pio-■enki ukraińskie, wykonane przez chór, jakiego dawno już nie słyszałam. A tańce...
Powitano nas, widzów, starym, słowiańskim zwyczajem — chlebem ze sceny. A potem słuchaliśmy oczarowani, rozlewnych dumek, żartobliwych piosenek ludowych, współczes nych kompozycji. Nie wiem, które z zasłyszanych piosenek należałoby przede wszystkim wymienić. „Powij witre", liryczną „Czeremszynę", żartobliwą „Taj liubył czołowik ho-riłku" śpiewaną przez trio, czysto, nośnie, mimo, że bez mikrofonu; a może popularną na Ukrainie pieśń ludową „Czujesz brate mij" w pięknej aranżacji kierownika zespołu, Walentyna Miszczenki; albo dramatyczną „Balladę o ojcu" urocze „Czerewyczki", czy też bisowaną w całości, znasną i w polskiej wersji „Służyłem u pa na"? Trzeba przede wszystkim napisać o walorach chóru, któ ry wiele pieśni śpiewa unisono ale jak to brzmi! Zarówno soliści, jak i cały zespół dysponują przede wszystkim znakomitymi głosami, głębokimi,
przyjaciele, do nas...
zay. Tańce takie, podobnie jak i stroje, wzięte są z połtaw-skich wiosek.
— Ale stroje stylizacji?
uległy małej
dźwięcznymi, nośnymi. Ani so liści, ani zespoły wokalne nie posługują się mikrofonami, a-le każde piano jest słyszalne, każde słowo dochodzi do słuchaczy. Istotnie chór godny u-talentowanego narodu ukraińskiego.
A balet? Mogę jedynie napi sać, że był to popis sprawności i wdzięku. Zwłaszcza w tańcach żartobliwych, których tak wiele na Ukrainie, można mó wić niemal o akrobatycznej zręczności zespołu. Tancerz, po karkołomnej wręcz sol ów ce, znajduje się w wyznaczonym dla siebie miejscu, bierze nadal udział w tańcu zespołowym, którego układy wymaga ją ogromnej dyscypliny. Żresz tą każde wejście i zejście ze sceny świadczyło najlepiej o sprawności zespołu baletowego. Zasługa ogromna choreografa, Siergieja Kowalewskiego, którego układy tańców prawdziwie mnie zachwyciły. Dam za przykład „Chorowod", taniec dziewcząt z wieńcami kwiatów. Melodia liryczna, nie ma w niej miejsca na efekty, popisy. A taniec okazał się w układach prześliczny, pełen wdzięku, liryki, jak pastelowy rysunek.
W przerwie koncertu rozma wiałam z Walentynem Misn-czenką, kierownikiem Ludowe go Zasłużonego Amatorskiego Zespołu Pieśni i Tańca z Poł-tawy.
— Pracujemy jedenaście lat. W naszym programie połowa pieśni pochodzi z Połtawszczy-
—	Tak, ale na tyle, na ile piosenki ludowe zmieniły się w mojej aranżacji. To co najistotniejsze, zostało pieczołowi cie zachowane. Proszę także napisać, że zespół jest prawdziwie amatorski. Naszą siedzi bą jest dom kultury w Połta-wie, a ludzie pracują w rozma itych zawodach. Mamy też na swoim koncie dwa złote medale.
—	Jest to Wasz pierwszy
wyjazd za granicę?
—	Drugi. Przed rokiem braliśmy ud?iał w Międzynarodowym Festiwalu Folklorystycznym w Bułgarii. W Polsce jesteśmy pierwszy raz.
—	Mam nadzieję, śe me »-statni...
Żegnamy się przysłowiem „nie pierwszy, i nie ostatni", a teraz dopiero myślę z żalem, że nie zapytałam o akordeonistów. Zespół śpiewał i tańczył bez orkiestry, z towarzyszeniem dwóch akordeonów. Cóż to za świetny, instrument, cu downy w rękach dwóch utalentowanych muzyków! Potraf fią oni i znakomicie akompaniować i świetnie zastąpić orkiestrę. Przykład godny naśladowania.
Koncert naszych gości z U-krainy zakończył się późno. Bez przerwy bisowali, a wśród bisów znalazła się i polska pio senka ludowa. Opuszczaliśmy salę teatru z żalem, że już koniec. Mamy jednak nadzieję, że istotnie nie będzie to ich ostatni koncert w Koszalinie.
JADWIGA SLIPmSKA

 żartobliwy cli, których akrobatycznej zręczności zespołu...
tak wiele na Ukrainie, można mówić niemal o
Fot. T. Fikowicz
OPOLE - 70
Zabawa, której nie było
M KRAJOM ZJEŹDZIE KÓŁEK ROLKICZ!JCH
wykorzystać rezerwy
lek i powszechnej aktywności społeczno-gospodarczej. Trzeba bowiem stwierdzić, że o ile nastąpił rozwój organizacyjny kółek, o tyle nie w pełni zostały wykorzystane ich potencjalne możliwości w zakresie działalności organizatorskiej i usługowo-produkcyjnej. Pełniejsze wykorzystanie tych potencjalnych możliwości kółek rolniczych wymaga aktywnej postawy całej wsi. Kółko, współdziałając ze służ bą rolną, powinno być ośrodkiem oceny produkcyjnej wsi, ujawniania rezerw i stwarzania warunków do ich wykorzystania.
Cz. Wycech podkreślił, że podstawą działania każdego kółka musi być wiejski i gromadzki plan rozwoju rolnictwa. W dotychczasowej działalności kółka rolnicze wie le uwagi poświęcały postępowi w produkcji roślinnej. Obecnie zachodzi potrzeba — nie zmniejszając wysiłku na rzecz dalszego postępu w produkcji roślinnej — większej koncentracji na sprawach produkcji zwierzęcej. Kółko powinno być autorem koncepcji szkolenia rolniczego, inicjatorem coraz lepszych form szkolenia, bardziej adresowanych do każdego gospodarstwa. W szerszym zakresie trzeba obejmować szkoleniem młodych rolników, wspólnie z ZMW oddziaływać w tym kierunku, aby młodzież pozostawała w rolnictwie i obejmowała gospo darstwa po rodzicach. Mówca przypomniał, że corocznie ok. 100 tys. młodych rolników o-bejmuje gospodarstwa i wskazał, że trzeba uczynić wszystko, by byli oni dobrze przygotowani do prowadzenia war sztatów rolnych.
Omawiając dalej główne zadania w dziedzinie rolnictwa Cz. Wycech zwrócił u-wagę m. in. na konieczność polepszenia gospodarki paszowej, zwiększenia wydajności użytków zielonych, a tym samym wzrostu obsady bydła. Są tu *uże dvsprooorcje między poszczególnymi gospodarstwami, wsiami, gromadami, powiatami, a nawet województwami. Dysproporcje te świadczą o istniejących naturalnych rezerwach wzrostu pro dukcji pasz. Stwierdził równiej, że dużą posnioc hodowcom
może przynieść usługowa
działalność kółek w zakresie budownictwa. Tę działalność usługową i duży potencjał wytwórczy trzeba w większym stopniu niż dotąd ukierunkować na budownictwo i remonty w gospodarstwach indywidualnych ze szczególnym uwzględnieniem budownictwa inwentarskiego.
Wiodącym zadaniem kółek — kontynuował mówca — jest poprawa jakości, terminowości i asortymentu usług mechanizacyjnych. Koncentracja sprzętu oraz prawidłowy rozwój i działalność mię-dzykółkowyCh baz maszynowych stwarzają sprzyjające warunki usprawniania obsługi. Przy dalszej organizacji embeemów należy uwzględniać potrzebę stopniowego przybliżania usług do rolników. Chodzi o skrócenie drogi traktora i maszyn towarzyszących z bazy na pole rolnika. Sprzyja temu organizowanie brygad i przekazywanie ich na czas kampajiii do dyspozycji zarządów icó-łek, organizowanie brygad specjalistycznych czy też zawieranie umów z rolnikami na oełną obsługę.
Kółka rolnicze powinny być w większym stopniu zainteresowane gospodarka sprzętem maszynowym w bazach, dbać o lepszą obsługę swoich członków, współdziałając w organizacji usług mechanizacyjnych. Mówca zwrócił w zwiaz ku z tym uwagę, że popTawa wyposażenia ciągników w maszyny towarzyszące powinna bvć iednym z węzłowych problemów przy pracach nad założeniami _ rozwoiu rolnictwa w przyszłym 5-leciu.
Istotna sorawą działalności kółek rolniczych jest również przejmowanie i zagospodarowanie Państwowego Funduszu Ziemi i bardziej skuteczne oddziaływania na ra-cionalne wykorzystanie fjenji w poszczególnych gospodarstwach chłopskich, m. in. również w tych. które z różnych przyczyn wykazują spadek
produkcji i wymagają pomocy.
W dalszym ciągu swego wystąpienia Cz. Wycech podkreślił, że dalszy rozwój i działalność kółek zależą od aktywnej pracy organów samorządu kółkowego, od upowszechnienia wśród rolników zrozumienia, że rozwój ich gospodarstw w coraz większym stopniu zależeć będzie od działalności kółka i innych organizacji pracujących dla rolnictwa. Członkami kółek jest wielu wzorowych rolników, którzy swym osobistym przykładem mogą i powinni oddziaływać na pozostałych szerzyć postęp rolniczy, upowszechniać stosowanie nowoczesnych rozwiązań agro- i zootechnicznych.
Stwierdzając, że w ostatnich latach nastąpił istotny rozwój bazy usługowo-wy-twórczej organizacji i instytucji, obsługujących rolnictwo, Cz. Wycech wskazał, że mimo to rolnicy mają jeszcze wiele uzasadnionych uwag krytycznych, dotyczących obsługi, a nawet rzetelności i właściwego stosunku do producenta. Wiele z tych niedo-magań można usunąć poprzez większą aktywność samorza-du chłopskiego i lepsza współpracę zainteresowanych organizacji. Są to sprawy, które mogą być rozwiązywane na wsi i przez samą wieś.
W zakończeniu prezes NK ZSL raz jeszcze podkreślił potrzebe skoncentrowania się w najbliższych latach na maksymalnym uruchamianiu rezerw produkcyjnych w każdym gospodarstwie chłopskim i pełnei realizacji planowych zadań produkcyjnych. Ostatnie dwa lata nie były korzystne dla rolnictwa ze wzglę du na niesprzyiaiące warunki klimatyczne. Trzeba więc koncentracji sił społecznych oraz aktywności produkcyjnej dla odbudowy stanu pogłowia zwierząt i zapewnienia dalszego wzrostu produkcji rolnej.
TL
Cz. Wycech przekazał Zjazd owi życzeń ta owocnych obrad, podjęcia uchwal, które wytyczą kierunki dalszego umacniania kółek rolniczych, aktywnego udziału w ich pracy szerokich rzesz rolników, w dobrze pojętym interesie wsi 1 rolnictwa* interesie całej eospodarki narodowci,
OK temu pisałem: więc jeśli Młynarski pyta w co się bawić odpowiadamy — w fe stiioal. W ciągu dwunastu miesięcy dzielących VII Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej od VIII, pytanie i odpowiedź straciły widać sens, bo w tym roku zabawy w Opolu nie było. Festi-wal się odbył, pozostanie jednak w swojej historii jako im preza raczej uboga i smutna. Uboga w nowe odkrycia twór cze i wykonawcze, smutna w nastroju, klimacie.
Co się stało? Nie wiem, mogę tylko przypuszczać. Jestem outsiderem piosenki. I kiedy tak mówię, nie dzieje się xciele złego, natomiast kiedy tak samo albo prawie tak samo c^owjęJę odpowiedzialny za piosenkę w Polskim Radiu — instytucji współorga nizującej opolski festhoal, to mam prawo przypuszczać, że ten człowiek stał się osobą niekompetentną. Mam też prawo przypuszczać, że osób niekompetentnych znalazło się więcej, albo może nie tyle niekompetentnych, ile wyznająctich zasadę, że piosenka jest dobra na wszystko i wszystko jest dobre na piosenkę.
„Opolu 70" przyświecał jeden ważny cel: uczcić 25-lecie powrotu Ziem Zachodnich do Macierzy. Co bardziej do-śioiadczeni już przed festiwa-lem przestrzegali przed groźbą wypaczenia czy udziwnienia tej słusznej i ważnej idei. Pio senka zaangażowana, rodzimego chowu, ma bowiem bardzo często to do siebie, że jest nie zwykle poważna w melodii, sentymentalnie dramatyczna w treści, a odprawia się ją jak mszę przed głównym ołta rzem. No i były różne piosen-
nie dziewczynę czy chłopca, raczej niedouczonego, nie zna jącego elementarnych praw życia, kompletnie zagubionego w obcym mu świecie.
Rekordy tej naiwności pobi ły zespoły koncertu „Piękności nocy czerwcowej", a rekord rekordów ,JDżamble" u-tioorkiem — potworkiem zatytułowanym właśnie „Wołanie o słońce nad światem". Trwał ten utwór około 15 minut, wokalista wyrzucał ręce w różne strony, groził i błagał, a słońce jak nie chciało wzejść tak nie chciało. Była zresztą godzina pierwsza w no cy i znudzeni hasłem ,JDżam-bli" słuchacze zaczęli przysypiać.
Z jakąż więc nadzieją czekaliśmy na występ „Silnej Grupy pod Wezwaniem"... No nareszcie będzie zabawa! Gru pa zademonstrowała nam piąć piosenek, z których jedtia „To je moje" zasłużenie zdobyła nagrodę, jeszcze dwie mogły się podobać pod warunkiem czystego wykonania (a Grupa tego popołudnia była wyraźnie niedysponowana), pozosta łe dwie były to ani odpustowe ani jarmarczne. Grupa, jak oceniliśmy to żargonowo, „obsunęła się" w porównaniu z ubiegłym rokiem, straciła polot, z pomysłami kiepsko, a co do wykonania, to najlepsze dało się słyszeć pewnego wieczora nie w sali koncertowej, a chodziło o fragment „Demo nologii wiejskiej" („tryptyk w trzech częściach, dwie już gotowe") brzmiący: JPiwko kaca nam złagodzi, nie zginie w narodzie".
Pewne nadzieje na poprawę nastroju wiązaliśmy też z kra kowską studenterią pod tytułem „Tropicale Tahiti Granda Banda". I rzeczywiście było trochę śmiechu, bo chłopcy ma
ki. Jedne wytrzym,yv>aly kon- ją, jak się to mówi, bombowe
kurencję, doczekały s4e nawet nagród („Chlebem i solą"), inne wywoływały zupełnie niezamierzone skutki, jak choćby ta o ostatniej kuli, którą ktoś vy locie zamieni na gołębicę Zamiast zadumać się nad tą' si/mboliką. niewdzięczni słuchacze mówili coś o prestidigi taiorstwie cyrkowym.
Inny rodzaj piosenki tzw. zaangażoioanej posługuje się dwoma co najmniej środkami: zdziwieniem, że świat jest taki a nie inny oraz niezwykłym bólem dusznym, weltschme-rzem. Ten rodzaj zademonstro wał nam np. Marek Grechuta z zespołem „Anawa" i nie przyjęto go. Jeśli bowiem przez kilkadziesiąt minut słyszymy teksty smutne a dziwne, bezradne wobec świata i ludzi, jeśli wreszcie w zakończeniu swojego recitalu Grechuta proponuje „stary ste rałeś wiarę na wojnie namiętnej ze wszystkim i niczym, steruj do oceanu spokoju", to nic innego by nam nie zostało jak rzucić się z mostu lub zażyć haszyszu. Ulubionym tematem piosenek opolskich był w tym roku człotoiek, świat, świt, wołanie o słońce nad światem, brzuch ziemi, Judzie wśród ludzi itp. filozofijki, które mogą przyprawić o drże
pomysły, tyle ze wymagają bardzo surowej dyscypliny i powinni jak najszybciej zrezy gnować z płaskich studenckich dowcipów i gagów na rzecz finezji i wdzięku którego jesz cze w nadmiarze nie mają.
Festiwalowe celebracje trwa ły długo. Publiczność korzystała z każdej oltiizji, aby poklaskać w rytm, pokrzyczeć, pokołysać się. Rej to tej zaba wie wodziły „Orkiestry dęte", samograj nie stwarzający wy konawcy żadnych kłopotów, było wesoło podczas piosenki „Jadą wozy kolorowe". w dodatku i nowa grupa „Vox Re medium" z Marylą Lerch i Ma rylą Rodowicz ze swoimi chło pakami przyodziali piosenkę w piękny strój. Nie posługując się notatkami, a pamięcią, można by jeszcze przypomnieć1 poioodzenie „Serca na śniegu" która to piosenka goszcząca w Opolu jako laureatka Zielonej Góry znalazła w Marii Warzyń skiej znakomitą interpretator -kę. No i pozycje dobrze znane uznane na długo przed Opolem jak „Ach, co to był za ślub", „Ballada wagonowa „Dzięcioł i dziewczyna" itp.
W sumie jednak niewiele jak na cztery koncerty w am fiteatrze i 5 imprez towarzy-
e sząęych. Zabrakło^ jak. toiado
mo, „Maratonu kabaretowego" jednego z głównych dostarczy cieli dobrych piosenek. A Maratonu" zabrakło i częściowo ze względu na konieczność o-szczędzania i zasadniczo dlate go, że większość tekstów by ła marna. Czytaliśmy je, komentowali. Nie było w nich ani dobrej poezji, ani szczyp ty soli, za to dużo banałów i końskiej zgryźliwości w miej sce dowcipu. Nie we wszystkich oczywiście, ale po selek cji pozostało ich tyle, że maraton zamieniłby się w sprint.
Ponieważ Opole poza lanso waniem przebojów i dobrych piosenek lansuje również wy konawców, więc kilka słów o niektórych. Nowe twarze to wspomniana już Maria Wa-rzyńska, to Marianna Wróblewska, dobrze zapowiadająca się grupa „Vox Remedium". Równą formę potwierdziły Te resa Tutinas, Joanna Rawik, Sława Przybylska, a spośród panów dobrze wprowadził się i to chyba na dłuższy czas — Andrzej Dąbrowski. Niekorzy stnie natomiast odbijają się na poziomie wykonania reorganizacje zespołów beatowych (inaczej mówiąc młodzieżowych). Odejście Klenczona od „Czerwonych Gitar" wyraźnie zubożyło ten zespół, zaś „Trzy Koro ny" z dwoma Klenczonami są dopiero na dorobku. Podobnie rzecz się ma w przypadku „Trubadurów" (z Haliną Żytko wiak) i „Wiatrakami". Ruch międzyzespołowy nie jest zre sztą zjawiskiem złym, w parze z nim musi iść jednak poszu kiwanie notoych, wartościowych rozwiązań, a pod nieobecność „Brekoutów" nikt się korzystnie specjalnie nie wy różniał. Przyszłość ,Klanu", „Dżambli" czy „Capelli" jest jeszcze dość niejasna, uznanie ich za awangardowe byłoby stanowczo przedwczesne.
Cztery festiwalowe dni minęły więc bez wielkich emocji i radosnego podniecenia. Wydaje mi się, że nie tylko. opolski festiwal przechodzi kryzys, przechodzi go po pro stu polska piosenka, praktycznie i dyspozycyjnie, dla któ rego opolska sesja wyjazdowa ma charakter symboliczny. A symboliczny dlatego, iż wielu ludziom ze stolicy wydaje się, że uszczęśliwiają Opole, że w tym uroczym, niezwykle gościnnym mieście nabywają spe cjalnych praw, do przekracza jacych norm współżycia i za chowania się włącznie.
Skończył się festiwal, umówiliśmy się na następny. Tyl ko paru radykalistów zażąda ło likwidacji tej imprezy, gdy by miał się powtórzyć grobowy tegoroczny nastrój. Przyciśnięci do muru wyznawali jednak, że odwołaliby go np. we wrześniu a reaktywowali najdalej w styczniu, żeby zainteresowani mieli czas przeżyć szok i zwy cięsko z niego wybrnąć: - ZBIGNIEW MICHTd
Str. 6
GŁOS nr 185 (5578)
Eksperymenty na
embrionach
W Wielkiej Brytanii wie le wrzawy wywołało wystą pienie konserwatywnego deputowanego do Izby Gmin. St. Johna Stevasa, który oskarżył londyńskie kliniki położnicze o sprzedawanie embrionów ludzkich w celach badawczych i rzekome utrzymywanie ich przy życiu za pomocą maszyn płuco-serce do 40 tygodni.
W rzeczywistości londyń skie szpitale, w których przeprowadzane były żabie gi przerywania ciąży, już od dawna, bez rozgłosu do starczały embrionów w ce lach badawczych, w żadnym jednak przypadku nie były one sprzedawąne ani podłączane do urządzeń płuco-serce.
Naukowcy starali się m. m. zbadać jaki wpływ wy wierały infekcje wątroby i uczulenia matki na płód. M. in. udało się im z tkan ki liczącego 24 tygodnie pło du, pochodzącego od chorej na różyczkę matki, po raz pierwszy wyodrębnić wirusa tej choroby.
Po skandalu wywołanym przez deputowanego, Departament Zdrowia, zarządził dochodzenie i zabro nił klinikom wydawania embrionów. Zakaz ten wy dano akurat w okresie, kie dy naukowcy na całym świecie usiłują dociec, jak przeciwdziałać szkodliwym wpływom różnych czynników na embrion ludzki. Amerykańscy naukowcy doszli do przekonania, że przy wysoko zaawansowanej ciąży szczególnie ujem nie wpływa na płód alkeho lizm matki. Prof. T. B. Bra żelton uznał m. in., że duże szkody w rozwijającym *ię organizmie dziecka wy wołu je złe odżywianie pod czas ciąży oraz przyjmowa nie hormonów i środków odurzających.
Rozpoznania tego typu nie są jednak możliwe bez badań na embrionach. Z tych względów brytyjski pa tolog dr Humphrey Kay, który od 12 lat kieruje „bankiem embrionów" i dzięki tej funkcji rozdzielał rocznie 500 do 600 embrionów, broni badań nad płodem, nie uznając amoralnego aspektu tej sprawy.
Plaża w najnowszym ośrodku wypoczynkowym, nad Morzem Czarnym — Albana koło Bałcziku (okręg Tołbuchin). W bieżącym sezonie przebywać tu będzie 25 tys. turystów bułgarskich i zagranicznych.	CAF — Ostrowski
Słodka woda biie z morza
Winnice no Saharze?
JUŻ ZMARŁY w roku 180 naszej ery grecki ge ograf Pauzaniasz opisu je tę krainę jako „ziemię spragnioną". Jeżeli następne stulecia przyniosły jakiekolwiek zmiany klimatyczne na przybrzeżnych połaciach Argo lidy, stanowiącej północno--wschodnią część Peloponezu, to były to zmiany na gorsze. Słone wody Morza Śródziemnego wżerały się nie tylko metr po metrze w ląd, ale wdzierały się coraz dalej w prąd mizernych rzeczułek skąpo nawadniających spustynnio ną Argolidę. Ale mimo to w ma jących już prawie legendarny charakter opowieściach miejscowej ludności uporczywie powtarzały się reminiscencje sprzed wielu tysiącleci, kiedy Argolida miała być żyzną kra iną winnic i pomarańczowych gajów.
Uczeni nie lekceważą nawet tego rodzaju pół mitologicznych przekazów. Specjalna ko misja oenzetowskiej organizacji wyżywienia zajęła się nie tylko zbadaniem realności legendy o Argolidz.ie jako o kra ju mlekiem i miodem (a raczej słodką wodą) płynącym, ale i ewentualnie próbą ustalenia, co wpłynęło na zmianę tutejszych warunków klimatycznych. Po kilkuletnich badaniach uczeni odkryli bardzo wydajne podmorskie źródło wody — oczywiście słodkiej bijąee z dużą mocą w odległości ponad 200 metrów od brzegów Argolidy. Wydaje się nie ulegać wątpliwości, że w ciągu tysiącleci źródło to „odsunęło się" 'od lądu, który kie dyś npwadniało, na skutek systematycznego zagarniania brzegu przez morze.
Nie zadowolono się jednak samym ustaleniem przyczyn spustynnienia Argolidy. U-czeni opracowali plan zbudo-
wania na dnie morskim wokół źródła słodkiej wody betonowego wału o obwodzie 140 m. Wysokie na 20 m bloki wystawałyby w tym miejscu o 5 m ponad poziom morza, co przeciwdziałałoby przedostawaniu się fal morskich nawet w czasie burzy do wnętrza wydzielonej słodkiej „studni". Ze względu na różnicę ciężaru gatunkowego słonej i słodkiej wody wewnątrz betonowego wału słodka źródlana woda zbierać się będzie stale na powierzchni, skąd będzie przepompowywana i rurami przesyłana na ląd. Zgodnie z przewidywaniami perspektywa nawodnienia „spragnionej ziemi" Argolidy jest już bliska, a klimatyczna mapa Grecji, sporządzona przez Pauzania-sza, może się po 1800 latach okazać nieaktualna.
Zachęceni rezultatami podmorskich badań u wybrzeży Peloponezu uczeni rozwinęli podobne poszukiwania w innych rejonach Morza Śródziemnego i odkryli podobne źródła słodkiej wody przy brzegach Krety 1 Libąnu. Coraz poważniej traktowane jest przypuszczenie, że we wszystkich tych przepadkach jest to woda, pochodząca z cen-traltaoafrykańskich rejonów deszczowych, która przeniknęła do głębiej położonych warstw skorupy ziemskiej i przedostając się w rejony Morza Śródziemnego, szuka dróg ujścia na powierzchnię ziemi. Byłoby to potwierdzeniem teorii o istnieniu podziemnej drogi wodnej, która ma tworzyć olbrzymi zbiornik wodny pod piaskami Sahary.
Hipoteza ta staje się coraz bardziej prawdopodobna. Jej sprawdzenie i opracowanie metod sprowadzenia na ziemię słodkich wód „podsaha-
ryjskiego" basenu mieści się w zasadzie w granicach aktualnych możliwości naukowych i nie wydaje się przekraczać współczesnych możliwości technicznych pod warunkiem zespolenia w tym dziele ogólnoświatowego wysiłku.
Sahara ma około 7 milionów km kw. powierzchni (przeszło 200 razy więcej niż Polska). Jest bezkresnym, bezwodnym obszarem piasz.-czystej pustyni. Czy potrafimy przeistoczyć ją — dla dobra całej ludzkości — w nawodniona i żyzną uprawną krainę? (WiT-AR)
A. KONARSKI
ZAKŁAD ENERGETYCZNY KOSZALIN informuje, że w związku
z pracami eksploatacyjnymi są planowane PRZERWY W DOSTAWIE ENERGII ELEKTRYCZNEJ w dniach od 6 do 7 VII 1970 r. codziennie od godz. 8 do 14 w SZCZECINKU, ul. Przemysłowa.
W dniu 6 lipca 1970 r.
od godz 8 do 15 w miejscowościach: LISKOWO, GÓRY, TYCHOW-KO, BOLKOWO, BIERNÓW, ŁOSNICA, LAKOWKO, OSTRE BARDO, pow. Białogard. Zakład przeprasza za przerwy w dostawie energii elektrycznej.	K-2022
Korzystajmy z rzadkiej okazji!
UMIEJĘTNY MAKIJAŻ DODAJE URODY
Dyrekcja WP „Arged" w KOSZALINIE i SŁUPSKU zawiadamia, że
organizuje bezpłatne pokazy stosowania kosmeiSKów
produkcji czechosłowackiej	^ |jjT.
firmy „DERMACOL" takich jak:
—	kremy tonujące
—	pastele
—	emulsje do pielęgnacji twarzy
Informacji o sposobie używania i praktycznego stosowania udzielać będą specjaliści-kosmetycy z Czechosłowacji.
Pokazy odbędą się^
Dnia	godz.
Miejsce pokazu i adres
6	VII br. 9—11 MHD. Art. Przem.
„	12—14 Dom Towarowy w Słupsku,
„	16—18 pl. Zwycięstwa 11
7	VII br. 12—14 SDH „Saturn"
7	VII br. 18—20 Koszalin, ul. Zwycięstwa 44
8	VII br. 10—12 MHD sklep „Lechia"
8 VII br. 16—18 w Kołobrzegu, ul. Lenina 4
DYREKCJA WP
K-2016-0
PRACOWNICY POSZUKIWANI
PRZEDSIĘBIORSTWO Budownictwa Rolniczego w Białogardzie unieważnia zgubione zaświadczę, nie o rejestracji powielacza nr HZ-10/II/2/1963 z dnia 3 maja 1963 roku, wydane przez Prezydium Powiatowej Rady Narodowej — Wydział Spraw Wewnętrznych w Białogardzie.	K-2021
MIESZKANIE z wygodami w Bydgoszczy odstąpię lub zamienię na mały pokoik w miejscowości obojętnej. Bydgoszcz teł. .31097.
CŁj-2754
SPRZEDAM ciągnik Betor 25 A z nowym ogumieniem. Wałcz, Robotnicza 2.	Gp-2755
WOJEWÓDZKIE ZJEDNOCZENIE PRZEDSIĘBIORSTW MECHANIZACJI ROLNICTWA w KOSZALINIE, ul. GRUNWALDZKA 20, zatrudni natychmiast DWÓCH ST. REWIDENTÓW FINANSOWO-KSIĘGOWYCH do Wydziału Księgowości i Rewizji, z wykształceniem minimum średnim ekonomicznym i 7-letnią praktyką (praca terenowa), ST. INSPEKTORA KONTROLI w Wydziale Instalacyjno-Montażo-wym, z wykształceniem średnim technicznym (technik elektryk lub technik mechanik) i 5-letnią praktyką. Zgłoszenia osobiste lub oferty pisemne prosimy kierować pod adresem: Wojewódzkie Zjednoczenie Przedsiębiorstw Mechanizacji Rolnictwa w Koszalinie, ul. Grunwaldzka 20. K-2007-0
PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWNICTWA ROLNICZEGO w BIAŁOGARDZIE zatrudni TECHNIKÓW BUDOWLANYCH do pracy w zarządzie i na budowach. Przedsiębiorstwo umożliwi otrzymanie w roku bieżącym mieszkania spółdzielczego. Zgłoszenia pisemne wraz z kwestionariuszem osobowym przyjmuje Dział Zatrudnienia i Płac, Białogard, uL Połczyńska 57.	K-2010-0
SZCZECINECKIE PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWLANE „POJEZIERZE" w SZCZECINKU, ul. Mariana Buczka 16
zatrudni natychmiast pracownika na stanowisku KIEROWNIKA BAZY PRODUKCJI POMOCNICZEJ z wykształceniem wyższym lub średnim technicznym i wieloletnią praktyką w budownictwie; PRACOWNIKA na stanowisku MAJ STRA BETONIARNI z wykształceniem średnim technicznym lub zawodowym i kilkuletnią praktyką w budownictwie; DWÓCH MAGAZYNIERÓW z wykształceniem średnim lub podstawowym i praktyką; SPAWACZA z wykształceniem zawodowym lub podstawowym, uprawnieniami spawalniczymi elektrycznymi i gazowymi oraz kilkuletnim stażem pracy; ŚLUSARZA z wykształceniem zawodowym i kilkuletnim stażem pracy; TRZECH OPERATORÓW NA AGRE GATY TYNKARSKIE z wykształceniem zawodowym lub podstawowym. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia na miejscu. Dla kierownika Bazy Produkcji Pomocniczej i dla majstra betoniarni gwarantujemy mieszkanie spółdzielcze, pc okresie próbnym.	K-1984-0


A RZYMK0WSKI
☆ Sztoczse Buasienianie zwierząt goipodarskicb
W dawnych bardzo czasach, kiedy poszczególne szczepy, zamieszkujące Arabię, walczyły ze sobą — młody wojownik, znajdujący się w niewoli, zauważył, że konie jego przeciwników są lepsze i szybsze niż te, które nio-«br do walki jego pobratymców. Przewaga ta wynikała z cech, dziedziczonych od słynnego ogiera wrogiej stadniny. Młody Arab do chytrze zaplanowanej ucieczce nie tylko wrócił do swego plemienia na skradzionym wrogowi koniu ale na dodatek przeniósł w strzępie burnusa na rozgrzanej piersi nasienie owego słynnego konia i przekazał go natychmiast najlepszej klaczy, która akurat się do podobnego zabiegu nadawała. Wynikiem tego pierwszego sztucznego unasienienia było potomstwo, które posiadało lepsze cechy bojowe niż te, które mógł przekazać starzejący się w międzyczasie ogier wrogiej stadniny, co w efekcie dało zwycięską prze-saczepowi owego Araba.
Bajka ta, będąca ludowym prekursorem myśli o inseminacji zwierząt — myśli, która od najdawniejszych czasów nurtowała hodowców — ma sporo podstaw prawdopodobieństwa. Na pewno więcej niż współczesne doniesienia o krowie, która urodziła 6 cieląt rocznie. A tymczasem ponoć dokonuje się obecnie prób unasi,eniania jakiejś wartościowej krowy spermą najwyżej licencjonowanego reproduktora, po czym wymywa się zapłodnione jajo i wprowadza do macicy gorszej krowy B, która już donosi płód do końca. Następnie po upływie pewnego czasu insemi-nuje się powtórnie krowę A i jej jajo przekazuje się drugiej kiepskiej nosicielce C. I tak powtarza się tę manipulację 6 razy w ciągu roku, otrzymując 6 wartościowych cieląt, pochodzących od jednej wartościowej matki, noszonych po 9 miesięcy przez zwykłe krowy.
Niedawno prasa fachowa donio&ła o udanym ekspery-
mencie przesyłki genotypu o-wiec angielskich do Australii za pośrednictwem samic królika. Zapłodnione jaja odpowiednio dobranych owiec zostały wymywane i wprowadzane do macic królic, które z kolei odbywały samolotem podróż do Australii, gdzie przeprowadzano operację odwrotną i transplantowano owe jaja najlepszym owcom.
Przeciętny konsument produkcji zwierzęcej zapyta w tym miejscu, w jakim celu dokonuje się tak trudnych i kosztownych zabiegów, . zamiast stosować wypróbowane od dawien dawna sposoby? Otóż w walce o stałe zwiększanie produkcji zwierzęcej, gdy zapotrzebowanie na mięso stale wzrasta nauka stara' się podnosić cechy i wartości użytkowe zwierząt gospodarskich. Ponieważ głównym przekaźnikiem tych cech jest zwykle samiec, dla szybszego więc wyeliminowania wartościowych pod tym względem reproduktorów rozprowadza się jego spermę wśród większej liczby osobników żeńskich przy stosowaniu systemów tradycyjnych. Z tego też powodu stwarza się w rejonach hodowlanych sieć punktów sztucznego unasie-niania — powiązaną z bankiem nasienia, gdzie w temperaturze płynnego azotu przechowuje się nasienie najlepszych byków *). Na tej zasadzie prowadzoną sztuczna
inseminacja jest jni powszechnie stosowana u bydła, chociaż — jak mówią specjaliści z tej dziedziny — o-koło 10 proc. krów tych najbardziej zacofanych — nie przyjmuje tego rodzaju za-pładniania. Są również dokonywane próby przechowywania w niskich temperaturach i późniejszego zapład-niania klaczy nasieniem ogierów. Jak mi wiadomo, w jednej ze stadnin krajowych biega sobie młody źrebak, zwany „mrożonką".
Bardzo ciekawe i korzystne zarazem dla produkcji rezultaty osiąga się w tej dziedzinie przez inseminację pszczół. Do tej pory celem zapładnia-nia matki pszczelej przez trutnia **), pochodzącego z dobrego roju — przewożono u-liki weselne z młodymi matkami na tzw. „trutowiska", tj. separowane okolice, oblatywane tylko przez rasowe trutnie, gdzie do najbliższej pasieki użytkowej jest nie mniej niż 8 km. Są to zazwyczaj tereny, położone w górach, z dala od osad ludzkich. Obecnie dzięki sztucznemu uansienianiu można laboratoryjnie uzyskać maksymalne prawdopodobieństwo dziedziczenia cech wysokiej miodności przez daną rodzinę pszczelą.
Sztuczna inseminacja zwierząt gospodarskich stała się obecnie podstawowym środkiem, podnoszącym poziom
produkcji wobec stale zwiększającego się popytu na białko zwierzęce. Rozwój metod naukowych w tej dziedzinie (jest po prostu koniecznością gospodarczą, a wszelkie próby nawrotu do naturalnych systemów hodowli oznaczałyby regres postępu w tej dziedzinie *♦*), a co za tym idzie, spadek produkcji i braki na rynku spożywczym. Zootechnicy zatem podobnie jak i a-grotechnicy muszą dążyć do ciągłego podnoszenia produkcji i utrzymywać niezwykle chwiejną równowagę pomiędzy jej poziomem a stale wzrastającą liczbą konsumentów za pomocą metod naukowych, których sztuczność nas niekiedy zadziwia. Na luksus zaniechania „sztucznych" zabiegów w zootechnice i w zoohigienie moglibyśmy sobie pozwolić jedynie za cenę
„sztucznego- obniżenia własnej populacji lub — jak to zjadliwie pesymiści imputują — przez podział społeczności na konsumentów i konsumowanych.
•) Których nota bene często Już
nie ma na tym świecie, gdy tym czasem ich córki w dalszym cią gu się rodzą. Obecnie propaguje się w ogóle zasadę, by pobierać spermę od byków tylko przez pierwsze 2 lata a później przeznaczać je na rynek mięsny. Korzyści jakie z danej sztuki osiąga hodowca są na pewno duże.
•») Zapłodnienie matki pszczelej następuje w czasie tzw. lotu go dowego, na znacznych wysokościach, przez tego trutnia, który w wyścigu z inymi osiągnie tę wysokość. Często się zdarza, że mat ka z takiego lotu nie wraca, gdyż zostanie zjedzona przez ptaka.
•»») Taką właśnie złą robotę spełniają w chowie bydła nie li cencjonowane, pokątnie trzymane przez rolników byki, które przekazują swemu potomstwu mało wartościowe cechy produkcyjna

GŁOS nr 185 (5578)

Tegoroczny Festiwal Zespołów
Artystycznych WP w Połczynie--Zdroju jest wydarzeniem, które codziennie ściąga na widownię komplet widzów. O tej imprezie mówi się zresztą nie tylko w u-zdrowisku, ale w całym wo.iewó-' twie. Z okazji Festiwalu do Poł-czyna-Zdroju przyjeżdża wielu mieszkańców z sąsiednich powia tÓWi
Fot. 3. Patan
l „yenrrsm" do wiektze p!ony
Po raz pierwszy, tytułem ek sperymentu, na polach czlu-chowskich użyto środków chemicznych do likwidacji chwastów na plantacjach buraków. Próbę przeprowadzono w 5 pegeerach, na łącznym obszarze 25 ha. Użyto importowane go środka „Venzar". Efekty — doskonałe. Zabieg jest, co prawda, dość kosztowny, lecz opłacalny.
Natomiast na szerszą skalę przeprowadzono chemiczną likwidację chwastów w kukurydzy i łubinie. Ochroną obję to *50 ha, na których użyto 470 kg środków chemicznych. Niestety, w najbliższym czasie usług tych nie da się rozszerzyć wobec braku na rynku środków chemicznych niezbędnych do zabiegów, (arad)
Złote gody
50-lecie związku małżeńskie go obchodzili niedawno Gertruda i Leon Kellerowie ze wsi Parchowo (pow. bytow-ski). Z tej okazji przewodniczą cy Prez. PRN w Bytowie Jan Mazurek odznaczył Jubilatów medalem „Za długoletnie pożycie małżeńskie", przyznanym przez Radę Państwa i złożył serdeczne życzenia.
(tem)
INNI SIĘ NIE LICZĄ?
W sobotę o godz. 13.05 ul. Mickiewicza (w kierunku ul. Zwycię stwa) jechał jasny wartburg, nr rej. EK 1926. Mimo iż na jezdni było sporo miejsca — przy skrzy żowaniu z ul. Asnyka kierowca wjechał w sporą kałużę, ochłapu jąc od stóp do głów przechodnia Mariana Gawareckiego.
Nie raz już pisaliśmy o kultu rze na jezdni, potrzebie współist nienia kierowców i pieszych, b rowcy winni pamiętać, że ich pra wa na jezdni nie są nieograniczo ne, że trzeba zważać też na inte res innych 'użytkowników dróg.
(tem)
Basen czynny nadal
W _ tym rokn kierownictwo KOSTiW postanowiło, że kryty basen kąpielowy w Koszalinie nieczynny będzie tylko w sierpniu. Tak więc jeszcze w tym mie siącu moga korzystać z niego ko łonie i zakłady pracy. Basen powinien cieszyć się powodzeniem, bo ostatnio pogoda nie sprzyja kąpieli w otwartych pływalni*"h.
(j.)
KR®MIVI SOLClOUJOL
pijacka melina
O istnieniu pijackiej meliny przy ul. Tęczowej 7 w Wałczu miejscowa milicja dowiedziała się już latem ub. r. Przeciwko winnym wszczęto postępowanie karne, jednak ustawa o amnestii ustrzegła ich przed karą. Nie podziałała jednak na nich odstra szająco, gdyż uprawiali nadal swój proceder. Dokonano więc ponownej rewizji w melinie. W styczniu br. znaleziono w niej aż 122 półlitrówki „czystej'fc Właś ciciele „ognistego" towaru pociągnięci zostali do odpowiedział ności.
Sąd Powiatowy w Wałczu ska zał dwoje właścicieli pijackiej meliny na 1.5 i rok pozbawienia wolności i kary grzywien. Zarżą dził ponadto przepadek 61 litrów wódki. W tych dniach Sąd Woje wódzki w Koszalinie — na wnio sek, adwokata oskarżonych — zawiesił obydwojgu na próbę kary zasadnicze na okres 4 lat i zobo wiązał ich do solidarnego wpłacę nla 4 tys. zł nawiązki na rzecz PKPS.	. ifom)
Dodatkowe przedstawienie „Madame Hullerfly"
Jak już informowaliśmy, w dniach 7—10 bm. wystąpi w Koszalinie Państwowa Opera Objaz dowa z Warszawy, prezentując trzy opery: „Straszny Dwór", „Goplanę" i „Madame Butterfly". Artystów warszawskich znamy już z występów w Koszalinie w poprzednich latach. Przedstawienia ich cieszyły się dużym powo dzeniem. Niemniejsze zainteresowanie towarzyszy obecnym występom. Szczególnie wiele osób chce obejrzeć „Madame Butterfly". Początkowo Zaplanowano jedno przedstawienie tej opery, w dniu 10 bm. Na prośbę publicz ności postanowiono ją jednak wy stawić jeszcze w dniu 9 bm., zamiast „Goplany". Bilety zakupio ne już na dzień 9 bm. ważne będą na przedstawienie „Gooiany" w dniu 8 bm. Ponadto Orbis na dal prowadzi przedprzedaż biletów. (j)_
DZlS, GODZ. 18.
Koncert organowy w Koszalin e
Miłośników muzyki organowej zapraszamy dziś na Kosza lińskie Koncerty Organowe, jak zwykle w niedzielę. W dzisiejszym koncercie wystąpią: Mirosław Pietkiewicz (or gany) i Zdzisław Krzywicki (śpiew). Początek o godz. 18, w Kościele Mariackim.
Reais psich piękności no s adionie „Bałtyku"
Dziś (w niedzielę) na murawie stadionu „Bałtyku" w Koszalinie przebywać będą niecodzienni goś cie. O godz. 10 rozpocznie się > Koszalińska Wystawa Psów Raso wych. Do konkursu piękności zgłoszono 224 psy, reprezentujące aż 32 rasy.
Przy okazji — wszystkich miłoś ników zwierząt, którzy dziś zechcą odwiedzić stadion „Bałtyku" — prosimv o pozostawienie nie zgłoszonych na wyst psów w domu, gdyż wprowadzone tam — mogłyby sprawić v ' le kłonotów organizatorom wysta wy. (ter)
CO - GDZIE - KMEDY?
5 NIEDZIELA
KAROLINY
^TELEFONY
Ooot
KOSZALIN i SŁUPSK 9? - MO
98	— Straż Pożarna
99	— Pogotowie Ratunkowe
ibirzuRY
KOSZALIN
Dyżuruje apteka nr 11, tłL Zwycięstwa 32, tel. 22-88.
SŁUPSK
Dyżuruje apteka nr 51 przy ul. Zawadzkiego 3. tel. 41-80.
KOIMRERIY
KOSZALIŃSKIE KONCERTY ORGANOWE — Koszalin, godz. 18, kościół Mariacki — Mirosław Pietkiewicz (organy) i Zdzisław Krzywicki (śpiew).
SZCZECINEK, hala sportowa przy ul. Myśliwskiej. — Występ „Bizonów" i „Skaldów" — godz. 19.
OPEI3A
SŁUPSK
SALA BTD godz. 19 — Madame Buterfly, G. Puccini (Państwowa Opera "objazdowa z Warszawy).
rnwuMmm
KOSZALIN
MUZEUM POMORZA ŚRODKOWEGO — ul. Armii Czerwonej 53
—	„Pradzieje Pomorza Środkowego". Czynne codziennie z wy-jątKiem poniedziałków i dni po-świątecziiych od godz. 10 do 16* we wtorki od godz. 12—18. W piątki wstęp wolny.
PAWILON WYSTAWOWY BWA przy ul. Piastowskiej 21, — Wystawa pokonkursowa — „Plastycy Ziemi Koszalińskiej" (malarstwo, rzeźba, tkaniny).
SALON WYSTAWOWY Klubu MPj ii — „Plastycy — Ziemi Koszalińskiej (grafika plakat, architektura wnętrz).
SALA WYSTAWOWA WDK — Uroda Ziemi Koszalińskiej w twórczości plastyków — amatorów czvnna codziennie w godz. 15—20. KAWIARNIA „RATUSZOWA"
—	Prace dzieci Państwowego o-gniska Kultury Plastycznej w Koszalinie.
KAWIARNIA WDK — Wystaw* fotogramów Józefa Galika — członka KTF.
SŁUPSK
MUZEUM POMORZA SRODKO WEGO — Zamek Książąt Pomorskich — czynne od godz. 10 do 16. W Zamku czynna również „Xii Ogólnopolska W; stawa Fotografii Prasowej".
MŁYN ZAMKOWY — czynny od Rodz. 10 do 16.
KLUB „EMPIK" przy ul Zamenhofa — wystawa malarstwa plastyka amatora — Aldony 2ak.
ZAGRODA SŁOWIŃSKA w KLUKACH - czynna od godziny 10 do 16.	. -
KOŁOBRZEG
MUZEUM Oręża Polskiego —
Wieża Kolegiaty — „Tr»dvrl<> oręża polskiego na Pomorzu. Czynne codziennie z wyjątkiem poniedziałków i dni poświąteez-
nych od godz 1® do 16, we wtorki od goaz. 12 do 18. W piątki wstęp wolny.
MUZEUM przy ul. E. Gierczak 5 (I p.) — Dzieje Kołobrzegu — i fotograficzna wystawa Kazimierza Seko — „Śląsk" — ludzie — wydarzenia". Czynna codziennie z wyjątkiem niedziel i świat od godziny 8 do 15 we wtorki od H do 17 w piątki wstęp wolny.
BUDZ1STOWO (pod Kołobrzegiem) — „Pradzieje ziemi kołobrzeskiej".
MORSKIE OKO — Wystawa prac plastycznych J. Niesiołowskiego z Koszalina.
KLUB MORSKI „BARKI" — Wystawa fotograficzna pn: „Ludzie „Barki" o sobie" oraz ko-rzeniokształtów E. Tomkiewicza pracownika „Barki".
MAŁA GALERIA PDK — Rysunki Tadeusza Kulisiewicza.
DARŁOWO
MUZEUM w Darłowie al. £an kona - ..Historia pr*vrod* regionu**. — Czynne codziennie * wyjątkiem poniedziałków i da; pos w lątecznycb od gucU. U it? 16 we wtorki od goda. U do lik W piątki wstęp wolny.
SZCZECINEK
MUZEUM w Szczecinka ul Księżnej Elżbiety 6 — „Dzieje re gionu szczecineckiego" Czynne codziennie * wyjątkiem poniedziałków i dni poświateczuych od godz. !• do i«, we wtorki od godz. 12 do 18. W piątki wstęp wolny.
ZŁOTÓW
MUZEUM w Złotowie al. Wol ska Polskiego i — .Historia t »t nografia Krajny Złotowskiej" Czyooe codziennie i wyiatk»ea» poniedziałków * lo) połwiatecz* uycb od goda- ffi do IC w* wtorki od eodz. U do 18. W piątki wstęp wolny.
USTKA
DELFIN — Angelika i snłtan (franc., od lat 16) — pan.
Seanse o godz. 16, 18 1 20. Poranek: niedziela godz. 12 — Fałszywe banknoty (od lat 14).
GŁÓWCZYCE
STOLICA — Królewski urlop (bułgarski, od lat 14) — pap. Seans o godz. 19.
BIAŁOGARD
BAŁTYK — Wielka ucieczka (USA, od lat 11) pan.
CAP1TOL — Własną drogą (węgierski, od lat 16).
GOŚCINO — Apel odważnych (radź., od lat 16) pan.
KARLINO — Kolumna Trajana (rumuński, od lat 16) pan,
KOŁOBRZEG
PDK — Ruchomy cel (USA, od lat 16) pan.
PIAST — nieczynne. WYBRZEŻE — Powrót rewolwerowca (USA, od lat 14).
POŁCZYN-ZDRÓJ
PODHALE — Galia (franc., od lat 18).
GOPLANA — Dziura w ziemi (pol., od lat 14).
PROGRAM I
1322 m oraz UKF 97,8 i 67,64 MB a,
na dzień 5 bm. (niedziela)
Wiaa. i.00, I M 3.Uii, i.JO, 12.0ڻP lb.Oli 20.00 23-ift 24.00. 1.00. 2.00 2 55
5.33 Mozaika muz. 6.05 Kiermasz „Pod Kogutkiem''. 7.10 Kai. rad. 7.25 Chwiia muzyki, i.ói Show w rannych pantoflach. 9.05 ,,Fala 56". 9.15 Magazyn wojskowy. 10.<»r Dla dzieci w wieku przedszkolnym. 10.20 Radioniedziela zaprasza informuje. ll.oO Rozgłośnia Harcer-ka. 11.40 Magazyn historyczny. 12.15 Wizerunki ludzi my ślących. 12.45 Konc. rozrywkowy. 14.Ot Magazyn przebojów. 14.20 „W Jezioranach". 15.00 Koncert życzeń. 16.05 Tygodniowy przegląd wydarzeń międzynarodowych. 13.20 VIII Międzynarodowy Festiwal Przyjaźni ,Kres morza". 17.50 Zespół „Jazz Band Bali". 16.00 Wyniki Toto-Lotka oraz gier liczbowych. 18.05 Muzyczna pano rama. 19.00 Kabarecik reklamowy 19.15 Przy muzyce o sporcie. 20.20 Wiad. sportowe. 20.30 „Matysiako wie". 21.00 Gra ork. taneczna. 21.50 „Ars longa vita brevis" — kabaret literacki. 22.10 Wiecznie młody L. Armstrong. 22.25 Dla tanecznych par. 0.10—3.00 Program z Krakowa.
ŚWIDWIN
MEWA — Znicz olimpijski (pol.
od lat 14).
ULGA — Rozśpiewane waka<
(NRD, od lat 14) pan.
TYCHOWO — Jarzębina czerwona (pol., od lat 14) pan.
USTRONIE MORSKIE — Sprawa honorowa (włoski, od 1. 16).
BIAŁY BÓR — Polowanie aa na dzień 5 bm. (niedziela) muchy (pol., od lat 18).
PROGRAM O
363 m oraz UKF 69,92 MH?
QR INO
KOSZALIN
ADRIA — Powrót rewolwerowca (USA, od lat 14).
Seanse o godz. 15.3# 17.45 i 2*.
Poranki — niedziela — godz. 10 i 12 — Testament Agi (węgierski, od lat 16).
WDK — Nie drażnić eiocl Le-Ontyny (franć., od lat 16).
Seanse o godz. 16, 18.15 i 20.30.
WDK — Poranek: Przygody Buratina (radz., od 1. 9). Seans godz. 12.
ZACISZE — Jak rozpętałem II wojnę światową (pol., od L 14) p. I seria.
Seanse o godz. 17.36 1 tt. W niedzielę dodatkowe seanse: e godz. 11 1 U.
MUZA — Wojna i pokój IV ex. (radz., od lat 14) pan.
Seanse o godz. 17.30 i 29.
Poranki — niedziela godz. tl i 13 — Hatifa (NRD, od lat 12).
GRANICA — Przygoda z piosenką (pol., od lat 14) pan.
MTFLNO
FALA — Album polski (pol„ od lat 14).
HAWANA — Angelika i sułtan (franc. od lat 16) pan.
ŁAZY — Łowcy skalpów (USA, od lat 16) pan.
Poranek — niedziela — Dzieci kapitana Granta (ang., od 1. 11).
JUTRZENKA (Bobolice) — Żywy trup (radz., od lat 14) pan.
ZORZA (Sianów) — Nowy (pol., od lat 14).
słupsk milenium — w remoncie
POLONIA — Piękny listopad (włoski, od lat 18).
Seanse o godz. 13.43. 16. 18.1S i 20 *0
Poranek: niedziela godz. 11.S0 — Rodan — ptak śmierci (od lat J4).
BYTÓW
ALBATROS — Album polski (pol., od lat 14).
PDK — Zejście do piekła (pol., od lat 16) pan.
DARŁOWO — Ostatni świadek (pol., od lat 14).
KĘPICE — Zemsta hajduków (rumuński, od lat 16) pan.
MIASTKO — Mściciel z przeklę tej góry (jugosłowiański, od 1. 16)
POLANÓW — Tylko umarły od powie (pol., od lat 16).
SŁAWNO — Brylantowa ręka
(radz., od łat 14) pan.
*
BARWICE — Jak rozpętałem n wojnę światową I cz. (pol., od lat 14) pan.
CZAPLINEK — Kleopatra (USA od lat 14).
CZARNE — Czerwone i złote (pol., od lat 14).
CZŁUCHÓW — Sól ziemi czarnej (pol., od lat 14).
DEBRZNO — Siódmy rok miłości (NRD, od lat 14).
DRAWSKO — Most (jugosłowiański, od lat 14).
KALISZ POM. — Brat dr Homera (jugosłowiański, od lat 16).
SZCZECINEK
PDK — Struktura kryształu (pol., od lat 14).
PRZYJA2N — Raj na ziemi (pol od lat 14).
ZŁOCIENIEC — Lew pręży się
do skoku (węgierski, od lat 16).
•
CZŁOPA — Trzy godziny miłoś ei (jugosłowiański, od lat 18).
JASTROWIE — Nie mn powrotu Johnnv (pol., od łat 16).
KRAJENKA — Szkice warszawskie (pol., od lat 16).
MIROSŁAWIEC
ISKRA — Jarzębina czerwona (pol., cd lat 14) pan.
GRUNWALD — Tragiczne polowanie (brazylijski, od lat 16).
TUCZNO — Pomyłka szpiega (radz., od lat 14) pan.
WALCZ'
MEDUZA — Boccacio 78 (wioski. od lat 18).
PDK — Człowiek neieka (ang., od lat 16) pan.
TĘCZA - Bitwa o Anglię (ang. od lat 14) pan.
ZŁOTÓW — Spotkałem nawet szczęśliwych Cyganów (Jugosłowiański. od lat 16).
Wiad. D.3ti n.3li '311 t».3U 12.05 17.00 '9 Ml 22.00 33.50
5.35 Melodie i piosenki. .6.50 Mel ludowe. 7.15 Konc. rozrywk. 7.45 Melodie i piosenki. 8.00 Moskwa z melodią i piosenką. 8.35 Radio-probiemy. 8.45 Z nowych nagrań. 9.00 Konc. solistów. 9.30 Fel. literacki. &.40 Pieśhi i tańce ludowe. 10.00 Nowości Polskich Nagrań. 10.30 Nowele wybrane. 10.50 Trans misja z wiecu w Zgorzelcu. 12.30 Poranek symfoniczny. 13.30 Zgaduj, zgadula. 15.00 Waka cyjny teatr „Fiński-nóź" — słuch 15.45 Niedzielne rendeZ-vous. 16.00 Studio Jazzowe PR. 16.30 Pols"v kandydaci na viii Międzynarodowy Konkurs Pianistvczny im. F. Chopina. 17.05 Warszawski Tygod nik Dźwiękowy. 17.30 Rewia piosenek. 18.00 Studio współczesne: „Przejście przez wielkie góry". 18.45 Śpiewa .Mazowsze". 19.15 Kącik starej płyty. 19.30 Rytmy Hiszpanii. 19.45 A ud. dla wo jska. 20.00 Z gwiazdami pierwszej wiel kości. 21 30 Taneczny, non stop. 22.05 Wiad. sport, i wyniki Toto-Lotka. 23.35 Jazz na dobranoc.
PROGRAM m UKF 97,6 i 67,94 MHz
na dzień 5 bm. (niedziela) ,
14.05 Przeboje na startl 14.JO Pe ryskop. 14.45 Magazyn A. SJtankte wicza. 15.30 „Piotr' od łuczyw** J-bajka łużycka. 15.50" Zwierzenia prezentera. 16.15 -,$łowniezek**ł » wangardy beatowej. 16^40 Album poezji miłosnej. 17.00 Perpetuum mobile — mag. 17.30 .Salarrimbo" — ode. pow. 17.40 Mój magnetofon 18.00 Ekspresem przez świat. 18.05 Polonia śpiewa. 18.20 „Pocztówka z miasteczka" — reportaż, 18.3 Sylwetka muzyka. 19.00 Mini-majc 19.30 Jak wam się podoba? „Subtelny kochanek". 20.00 Savoire-viv re w piosence. 20.15 „Subtelny ko chanek" cz. II. 20.45 Nietaktowne piosenki. 21.00 „Subtelny kochanek" — cz. iii. 21.30 Mel.. z autografem. 21.50 Opera tygodnia. 22.00 Fakty dnia. 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów. 22.20 „Marla Dąbrowska w Białymstoku:: — reportaż. 22.35 Piosenki z telekina. 23.00 Miniatury poetyckie. 23.05 Muzyka noca. 23.50—24.00 Na dobranoc śpiewa M. Laforet.
m oszauim
NIEDZIELA, 5 VII PONIEDZIAŁEK, 6 VII CZWARTEK, 9 VII
8.10 Program dnia.
8.15 Przypominamy, radzimy.
8.3 > Nowoczesność w domu i zagrodzie.
9.00 Dla młodych widzów — Sport i zabawa — progr. TV NRD.
10.00 „Zaczarowany kożuszek" — fiirti prod. węgierskiej, (ode. 2).
10.20 Program filmowy.
10.30 „Tutejsi" — film. prod. polskiej.
10.50 Uroczysty wiec z okazji 20. rocznicy podpisania układu pomiędzy PRL a NRD o wytyczeniu ustalonej i istniejącej pol-sko-niemieckiej granicy państwowej (transmisja ze Zgorzelca).
1,2.30 Bawcie się z nami.
13 10 Przemiany.
13.40 Teatrzyk dla Przedszkolaków — Anna Chodorowska: .jedziemy z piosenką".
14.10 „W starej karczmie" — z cyklu: „Piórkiem i węglem".
14.35 „Polska leży nad Bałtykiem" — teleturniej.
15.30 Z cyklu: spotkanie z pisa r- .m — z Janem Józefem Szczepańskim — rozmawia Aleksander Małachowski.
16.05 „Święto młodości" — reportaż filmowy z Centralnego Święta Młodzieży w Kruszwicy nad Gopłem.
16.30 „Dama z pieskiem"* — film fab. prod. radz.
17.55 PKF.
18.05 „Na rozstajach" — reportaż z cyklu: Japońskie maski.
18.35 Teatr TV na świecie — „Kapelusz" — diramat, widowisko TV hiszpańskiej.
19.20 Dobranoc.
19.30 Dziennik.
20.05 „Muzyka i moda na plaży" — program rozrj-wkowy.
21.05 „Wszystko mi wolno" — f^m faoul. prod. francuskiej.
22.30 Magazyn sportowy.
23.15 Ęręgrąm ną jutro. -
17.00 Teleferie: filmy dla dzieci:
„Zebry" — z serii: „Tomek i pies", — „Zawód pani • Gęgal-skiej" z serii „Gawędy wujka Remusa". 17.40 „Echo stadionu". 18.05 „Panorama" TV Gdańsk. 18.35 „Eureka". 19.20 Dobranoc. 20.05 „Opowieści z Pól Kamienistych" — pol. film TV. 20.35 VIII Telewizyjny Festiwal Teatrów Dramatycznych: Leon Kruczkowski „Śmierć gubernatora". 22.05 „Okno na świat" — pierwszy reportaż z tryptyku poświęconego różnym formom działania obcych wywiadów w Polsce
WTOREK, 7 Vn
10.00 „Tarahumara" — film fab. prod. meksykańskiej. 17.00 Telewi zyjny Ekran Młodych. 18.50 „Jak krawiec kraje" — program ekonomiczny. 19.20 Dobranoc. 19. Śpiewa Anna German. 20.20 „Ta rahumara" film fab. prod. meksykańskiej. 22.05 „Kontakty" — magazyn spraw społecznych.
ŚRODA, 8 VII'
10.00 „Na wilczym tropie" — pol. film TV z cyklu „Powrót dok tora Kniprode". 17.00 Teleferie: polski film TV z serii: „Do przer wy 0:1" — „Nasza środa punktów doda" — baza w Słonecznej Kotli nie. 13.10 „Panorama" (TV Gdańsk). 18.25 „Szlakami wiejskich turystów".' 18.35 PKF. 18.45 „Dialogi historyczne". 19.20 Doh ranoc. 20.05 ,,Na wilczym tropie'' — powtórzenie. 20.55 Światowid. 21.35 „Piękna jest muzyka polska" — inscenizowany P£Ogra|n
8.15 Matematyka dla nauczycie li szkół podstawowych: Nauka o liczbie — cz. I i II. 16.55 „Kraj zwany Belgią" — film krótkome-trażowy produkcji belgijskiej. 17.25 „Stadion" — magazyn sport. 17.40 Nie tylko dla pań. 18.00 „Kozi frontacje muzyczno-miłosne" — program w/g scenariusza Jerzego Parzyńskiego i Jerzego Zelni ka. 18.30 „Sława Lubuszanom" — reportaż. 19.10 „Przypominamy, radzimy" — program Red. Wiejskiej. 19.2a Dobranoc. 20.15 Festi wal Piosenki Żołnierskiej — Kołobrzeg 70 — koncert międzynarodowy „Za nasz spokojny dom". W przerwie koncertu — fil' Tele-Aru „Nie masz wina nad wę grzyna" i „Mistrzowie Czekanki" — ok. godz. 21.20.
PIĄTEK, 10 VII
8.15 Matematyka dla nauczycie
11 szkół średnich — „Na pograniczu między matematyką szkolną a wyższą", — „Uogólnienia pojęcia ciągłości". 10.00 „Gwiazda" — film fab. prod. CSRS. 17.00 Teleferie: „Wojenny siew" — pol. film TV z serii: „Czterej pancer ni i pies", — Klub Pancernych. 18.30 „Panorama" (TV Gdańsk) 18.45 „Specjalizacja, ale Jaka" — program ekonomiczny z Poznania 19.20 Dobranoc. 20.00 Film krótko metrażowy. 20.30 „Kraj" — maga zy-n społeczno-polityczny. 21.30 „Gwiazda" — film.
SOBOTA, 11 VII
10.00 „Ściśle tajne premiery" — film fab. produkcji CSRS (wznowienie). 16.15 Magazyn młodości (z Gdańska). 16.35 GdańsKis poprawki. 17.00 TV Kurs Rolniczy „Lato 70" (z Łodzi). 17.35 „Spot*
pularnonaukowy. 18.00 „Gramy o telewizor" — teleturniej. 18.25 „Pegaz" magazyn kulturalny pod red. Stanisława Kuszewskiego. 19.10 Przemówienie ambasadora Mongolskiej Republiki Ludowej. 19.20 Dobranoc. 19.30 Monitor 20.20 Kino Interesujących Filmów „Z soboty na niedzielę" — film fab. prod. angielskiej. W rolach głównych: Albert Finney, Shirley Ann Field, Rachel Roberts. 22.05 „Kariera" — program rozrywkowy w/g scenariusza Jerzego Gruzy i Jacka Fedorowicza.
NIEDZIELA, 12 VII
8.40 TV Kurs Rolniczy z Łodzi „Lato 70". 9.15 „Przypominamy, radzimy" program Red. Wiejskiej 9.30 Dla młodycłi widzów: Lipcowa suita — międzynarodowy cykl Interwizji — program TV radzieckiej z Mińska. 10.25 „Jesteśmy na wczasach" — program z cyklu: W starym kinie. 11.25 „Konserwatorzy z Kremla" — program z Moskwy z cyklu: „W świecie sztuki". 12.00 „Dropie" — film prod. rumuńskiej. 12.15 Motocyklowe mistrzostwa świata w Sachsenring. 14.00 „Ziemia, ludzie paragrafy" — spotkanie w Kliko wie. 14.30 Teatrzyk dla przedszko laków: „Podróż z przygodami" — widowisko Anny Chodorowskiej (powtórzenie). 15.00 „Malarz ostat niego króla". 15.25 Film z serii: „Bonanza". 16.15 Studio 63: „O Wyspiańskim...". Wykonawcy: Z. JCucówna, S. Butrym, A. Hanusz kiewicz, G. Holoubek, Cz. Jaroszyń ski, G. Lptkiewicż, A. Łapicki i inni (powtórzenie). 17.15 „Wielka gra" — teleturniej. 18.15 „Spotka nie z muzyką" — „Wariacje". Wykonawcy: Ork. Symf. Teatru Wielkiego w Warszawie, soliści: Ireneusz Bogajewicz — skrzypce, Barbara Nieman i Jerzy Artysz — śpiew, Józpf Stompel — forte_ pian. 19.00 PKF. 19.10 „Portret miasta" — film Tele-Aru. 19.20 Dobranoc. 20.15 Festiwal Piosenki Żołnierskiej — Kołobrzeg — Koniert laureatów. W przerwie ok.: 21.50 Magazyn sportowy.
UWAGA! Telewizja zastrzega
IgiSf „ mm• *8§iJ» * wosramie.
na dzień 5 bm. (niedziela)
8.45—9.00 Wielka susza — opowiadanie Czesława Kuriaty (czyta M. Idziński). 9.00—9.30 Spotkanie z teatrem — magazyn w o-pracowaniu St. Zajkowskiej. 10.00 —10.50 Koncert życzeń. 22.00 Lokalne wiadomości sportowe i wy niki Gryfa.
„GŁOS KOSZALINSKr
—	orgao Komftetn Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej PartU Robotniczej* Redaguje Kolegium Redakcyjne — Koszalin. aL Alfreda Lampego 20. Telefony: Centrala — 62-61 (łączy ze wszystkimi dzia? łaml). Redaktor Naczelny.
—	26-93. Dział Partyjnp-
—	Ekonomiczny — 43-53, Dział Rolny —• 43-53, Dział MutarTino-Renor-terskł — 24-95, 46-51= Dział Łączności z Czytelnikami — 32-30 „Głos Słup-, skf*\ Słupsk, pl Zwycięstwa 2, I piętro. Telefon — 51-95. Biuro Ogłoszeń RSW •.PRASA", Koszalin, ul. Alfreda Lampego 20 tel. 22-91-Wpłaty na prenumeratę (miesięczna — 15 zł. ' war-talna — 45 /A. półroczna — 90 zł. roczna — 180 z!) orzyjmuja urzedv poczto we. listonosze ora? oddzia-. łv de.lega^ry „Ruch"' Wszelkich informacji o warunkach prenumeiaty o-clzielaja wszystkie placów ki ..R (ich"' ' noerty
Tłoczono: KZGraf., Koszalin, al. Alfreda Lampego 18.
KZG zam. B-70 Ś-6
iStr. 2
iGŁOS nr 184 (5577).
Trener koordynator zabrzan
Kierownictwo Góinika Zabrze dla zapewnienia jak najlepszego wyszkolenia doskonj<iej. ale dość trudnej drużyny piłkarzy Górnika zdecydowało się na swego ro dzaju „novum" w naszym piłkar-stwie. Po przeprowadzeniu w czerwcu wstępnych rozmów, postanowiono w charakterze konsul tanta i doradcy nowego trenera Górnika Zabrze Ferenca Szuszy zaangażować także trenera koordynatora. Funkcje tę powierzono słynnemu ongiś piłkarzowi, a o-becnie trenerowi węgierskiemu Karoly Sos'owi. K. Sos jest przed stawicielem najstarszej generac aktywnych sportowców. Już w 1921 r. grał on jako zawodnik w węgierskiej drużynie w Krakowie. Był także jednym z trenerów •węgierskiej „złotej jedenastki" w latach jej największych sukcesów oraz długoletnim trenerem reprezentacji Węgier, a ostatnio — NRD.
Od 16 lipca br., kiedy piłkarze Górnika po przerwie urlopowej wznowią treningi, K. Sos będzie dwa razy w miesiącu przyjeżdżać do Polski, służąc Swym doświadczeniem i radami głównie przed ważniejszymi spotkaniami między narodowymi.
Jan Wróblewski
wicem strzein mm la w szybownictwie
W miejscowości Marfa w stanie Texas w USA zakończyły się w piątek XII szybowcowe mistrzostwa świata. Przyniosły one bardzo dobre wyniki reprezentantów Polski, którzy, w klasie standard wywalczyli 2 i 3 miejsca, a w klasie otwartej — piąte. Tak więc, po niepowodzeniach przed dwoma laty w Lesznie Polacy znów pokazali swą wielką klasę, potwierdzając, że słabe wyniki podczas mistrzostw w Lesznie były jedynie dziełem przejściowych nie powodzeń.
Mówiąc o sukcesach naszych pilotów nie można pomi nąć faktu, że latali oni na szy bowcach polskiej konstrukcji. Kasze „cobry" były zaskoczeniem dla wielu fachowców. Zdały one egzamin w konkurencji z najlepszymi konstruk cjami zachodnimi, całkowicie
ry-15" swymi osiągami były niemal równorzędnymi partne rami innych szybowców. W klasie otwartej natomiast „Cobra-17" wyraźniej ustępo- nym sprawdzianie z udziałem

Szosowcy znowu wygrali
Po zwycięskim starcie w mi strzostwach Skandynawii w Herning, czwórka podopiecznych trenera H. Lasaka z powodzeniem wystąpiła w kolej
wała szybowcom z włókien szklanych, ale w rękach tak doświadczonego pilota, jakim jest Edward Makula, spisywa
wykonanymi z tworzyw sztucz ła się znakomicie.
nych.	W klasie standard tytuł mi-
Zgodnie z przewidywaniami, strzowski wywalczył Helmut
większy sukces odnieśli Polacy w klasie standard. „Cob-
Iskra w lidze okręgowej
Wczoraj w Białogardzie ro- sy A. Spotkały się drużyny zegrano zaległy mecz piłkar- miejscowej Iskry i rezerwy ski o mistrzostwo I grupy kia słupskiego Gryfa. Wygrali go
spoaarze 4:1 (4:0).
Dzięki ternu zwycięstwu pił karze zasłużonego klubu biało gardzkiego zapewnili sobie a-wans do ligi okręgowej. Serdecznie gratulujemy sukcesu, z nadzieją, że Białogard, mając dwa zespoły w lidze okręgowej, potrafi nawiązać do wieloletnich, dobrych tradycji i stanie się wreszcie silnym ośrodkiem również w tej naj popularniejszej dyscyplinie.
Zapaśnicy też przeciwko rasisłom
♦
Na kongresie Międzynarodowej Federacji Zapaśniczej (FILA), który odbył się w Edmontown w przeddzień mistrzostw świata, podjęto decyzję o zawiesze niu Republiki Południowo--Afrykańskiej w prawach członka FILA. Powodem tej decyzji była polityka segregacji rasowej w RPA, sprzeczna z przepisami Mie dzynarodowej Federacji Za paśniczej. Wniosek o zawie szeniu RPA przyjęto 38 gło sami przeciwko 21. Ponieważ reprezentanci RPA przybyli już na mistrzostwa świata do Edmontown zezwolono im na start w tym turnieju, ustalając, że kraj ten zostaje zawieszony z dniem 11 lipca br.
Mecz lekkoatletów - z przeszkodami
Wczoraj były duże kłopoty z uzyskaniem radiowego połączenia z Syrakuzami na Sycylii, gdzie rozpoczął się mecz lekkoatletyczny mężczyzn Pol ska — Włochy. Znamy tylko wynik po 3 konkurencjach — 19:14 dla Polski. Jutro podamy komplet rezultatów. Przepraszamy.
(el)
Mistrz WimiiieHons
Wczoraj zakończył się trądy cyjny turniej tenisowy w Wimbledonie — nieoficjalne mistrzostwa świata na kortach trawiastych. W finale gry po jedyńczej mężczyzn, obserwowanym przez ok. 15 tys osób, 26-letni Australijczyk John Newcombe pokonał swego ro daka, 35-letniego Kena Rosę walła, 5:7, 6:3, 6:2, 3:6, 6:1. Po jedynek ten trwał 2 godz. 43 min. i był pierwszym od 21 lat pięciosetowym finałem gry pojedynczej. Newcombe zdobył tytuł mistrza Wimbledonu po raz drugi w swej karierze. Ro sewall natomiast 3-krotnie walczył w finale, ale nigdy nie udało mu się odnieść w nim zwycięstwa.

REMIS SYRYJCZYKÓW W POZNANIU
W międzynarodowym spotkaniu piłkarskim reprezenta-
Reichmann (NRF) — 8663 pkt. Na dwóch następnych pozycjach znaleźli się Polacy. Wicemistrzem świata został Jan Wróblewski — 8228 pkt, a brą zowy medal zdobył Franciszek Kępka — 8084 pkt. Warto przypomnieć, że Wróblewski był przed 5 laty mistrzem świata w klasie otwartej, natomiast Kępka-również przed 5 laty — wywalczył, podobnie jak obecnie, trzecie miejsce w klasie standard.
Tytuł. mistrzowski w klasie otwartej zdobył Amerykanin George Moffat, urodzony i sta le mieszkający w Marfie, a więc najlepiej znający tereny mistrzostw. Uzyskał on 8323 pkt. Wicemistrzem został Hans-Werner Grosse (NRF) — 8036 pkt, a trzecie miejsce zajął Michel Mercier (Francja) — 7811 pkt. Edward Makula sklasyfikowany został na 5 miejscu — 7687 pkt.
Tour de France
Trasa etapu Tour de France
prowadziła z Ciney w Belgii przez Luksemburg do Felsber gu w NRF. Jego zwycięzcą zo stał Francuz Alain Vasseur, który przejechał 232,5 km w czasie 6:03.16.
Po 8 etapach prowadzi nadal Merckx — 35:19.05 przed Go-defrootem — 36:21 02, Jansse-nem — 36:21.14, van Springe-lem (Belgia) — 36:21.37 i Zoe-temelkiem (Holandia) — 36:21.54.
kandydatów do medali na sierpniowych mistrzostwach świata. Znany budapeszteński klub Ujpesti Dozsa zorganizo, wał ciekawą imprezę kolarską dla uczczenia swego jubi leuszu. W drużynowym wyści gu na czas na dystansie 100 km, który przeprowadzono między miastami I!atvan i Sal gotarjan, zmierzyły się reprezentacje Polski, NFD, Bułgarii oraz trzy zespoły Węgier. Polacy postanowili wypróbować nieco inną czwórkę niż w Herning. Startowali tym ra zera: debiutant w zespole Lech Kluj oraz uczestnicy czwarte go zespołu ostatnich mistrzostw świata w Brnie: Zbig niew Górski, Wojciech Matu-siak i Krzysztof Stec. Nasza drużyna odniosła zwycięstwo w czasie 2,11.34
OHozy knilrowiKtw w wewa-ztTO
Trenują i wypoczywaj...
Podobnie jak w latach u- ku Byszyno również gościło biegłych, w okresie wakacyj- kadrę siatkarek i siatkarzy.
nym, w województwie naszym zgrupowane są obozy szkoleniowe i wypoczynkowe dla sportowców z kraju jak również i z zagranicy. Korzystając z ich pobytu sportowcy m. in.
Szczecinek gości natomiast kadrę juniorek w piłce ręcznej a w Koszalinie przebywają czo łowi zapaśnicy CRZZ, którzy przygotowują się do czekające koszalińscy go ich w tym miesiącu turnie-lekkoatleci, ju o Puchar Wału Pomorskie-*
piłkarze, siatkarze, zapaśnicy, go. Turniej ten, jak już poda-ciężarowcy mają okazję zmie waliśmy, odbędzie się w Bia-
rzyć swoje siły z czołowymi zawodnikami i zespołami. Natc miast dla naszych gości pojedynki ls są sprawdzianem ich formy przed kolejnymi impre zami lub nowym sezonem.
Jak się dowiadujemy, do o-środka POSTiW w Byszynie (pow. Białograd) przebywa kadra juniorów CRZŻ w siatkówce, która przygotowywać się tam będzie do czekających ją spotkań oraz rozgrywek mistrzowskich. Na marginesie warto nadmienić, że w ub. ro
łogardzie.
(sf)
Rekord? clsźsro®c§®
P&dczas mistrzostw Bułgarii w podnoszeniu ciężarów, mistrz Eu ropy wagi piórkowej — Miladen Kuczew ustanowił rekord świata w wyciskaniu, uzyskując 135 kg.
Podczas mistrzostw Japonii Ta-keshi Horikoshi wyrównał rekord świata w rwaniu w wadze muszej wynikiem 100 kg.
Dokąd się dziś wybierzemy?
PIŁKA NOŻNA
w Kołobrzegu: KOTWICA — GŁAZ Tychowo uiiedziela, godzina 17).
TURNIEJ O PCTTHA-K WYZWOLENIA W KOŁOBRZEGU
, Dziś, 5 bm. rozpocznie się w Kołobrzegu tradycyjny turniej piłkarski o Puchar Wyzwolę nia, którego organizatorem jest PKKFiT. W imprezie wezmą u-dział zespoły z Kołobrzegu, Wrzo sowa, Czernina, Charzyna, Ustronia Morskiego. W pierwszym me czu o godz. 15 zmierzą się Wrzo-sowo — Charzyno, a w drugim re prezentacja LWP — Ustronie. Finałowy mecz rozegrany zostanie 22 bm.
LEKKOATLETYKA
Dziś, na stadionie szczecineckiej Lechii odbędzie się mx lekkoatletyczny z udziałem czołowych zawodników i zawodniczek naszego okręgu i reprezenta cji okręgu Neubrandenburg (NRD).	(ef)
Dwóch łuczników z szansami na gwiazdę FITA
Wczoraj w Człuchowie rozpoczęły się mistrzostwa senio rów okręgu koszalińskiego w łucznictwie. W pierwszym dniu strzelano na długich dy stansach (70 i 60 m). Rezulta tem pierwszego dnia są trzy rekordy okręgu.
— Trzeba wysoko ocenić formę naszych najlepszych za wodników — stwierdził prezes Okręgowego Związku Łuez niczego, Jan Mazur. — Do za wodów stanęło ponad 20 zawodników i zawodniczek z Kotwicy, LZS Złotów, LZS Rychnowy 1 Piast Człuchów. Jest to impreza seniorów, ale o pierwszeństwo ubiega się tylko jeden zawodnik tej ka tegorii wiekowej. Pozostali to juniorzy. I to napawa optymizmem.
Po sobotnich rezultatach dwaj łucznicy, Kędzierski z
Kekoid Polski na 1500 m
W czasie mityngu lekkoatle	dziewać się, że Polka w ciągu
tycznego w Berlinie Potka Ko	tegorocznego sezonu lekkoatle
łakowska ustanowiła newy re	tycznego potrafi jeszcze poprą
kord krajowy. W biegu na 1500	wić ten wynik. Od początku
m osiągnęła ona rezultat 4.21,3	roku demonstruje bowiem
min. Ten wynik dał jej wpraw	bardzo obiecującą formę. Wczo
cja Wielkopolski zremisowała j dzie dalsze — 6. miejsce, ale	rajszy bieg wygrała Włoszka
i z reprezentacją Syrii 3:3 (3:2). j rekord się liczy. Można spo-	Pigni.
Piasta i Stuligłowa z Kotwicy	bysz — 405 pkt a trzecie —
mają szansę na rezultaty, któ	Stępczyńska (Piast) — 314
re zapewniają wysokie wy-	pkt.
* różnienie, tzw. gwiazdę Mię-	W konkurencji mężczyzn
dzynarodowej Federacji Łucz-	prowadzi Kędzierski (Piast)—
niczej — FITA.	489 pkt (rekord okręgu) przed
W konkurencji kobiet po	Stuligłową (Kotwica) — 450
pierwszym dniu prowadzą ko	pkt i Kroplewskim (Piast) —
łobrzeżanki. Pierwsza jest Ol-	414 pkt.
szewska z rezultatem 471 pkt,	Trzeci rekord okręgu osiąg
który jest nowym rekordem	nęła drużyna Piasta w kon-
okręgu. Drugie miejsce ząj-	kurencji mężczyzn na długich
muje również reprezentantka	strzelaniach — 1317 pkt.
kołobrzeskiej Kotwicy —Przy	(el)
CZECHOWSKI WCIĄŻ ZWYCIĘŻA
OSTATNIEJ CHW1M
H. WOŻNIAK STRACIŁ KOSZULKĘ LIDERA
III etap wyścigu dookoła Mazowsza, międzynarodowej  imprezy, zorganizowanej pod1
Dziewiąty etap wyścigu ko- patronatem redakcji „Trybuny larskiego Kroz Jugoslaviju Mazowieckiej" wygrał Zenon stanowiła indywidualna ja- Czechowski
(Lech Poznań). Zwycięzca ubiegłorocznego WDM kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa również i w tegorocznej imprezie.
W klasyfikacji po trzech Polakiem Henrykiem Woźnia- etapach prowadzi Zenon Czekiem. W rezultacie po IX e- chowski — 9:40.29, przed Zbi-tapach Cubric odebrał koszul gniewem Krzeszowcem —'• kę lidera naszemu reprezen- 9:42.47 i Marianem Kegelem tantowi, ale wyprzedza go w — 9:44.03. Wyścig zakończy klasyfikacji zaledwie o 10 sek. się dzisiaj w Żyrardowie.
zda na czas rozegrana na 26--kilometrowej trasie z Lubiany do Krani. Triumfował 36--letni Rados Cubric (Jugosławia) przed Włochem Piccinem i dotychczasowym liderem —

*40)
—	Bo przesłuchujemy już piątego typa i to spod wyjątkowo ciemnej gwiazdy, a nasze dochodzenie nie posunęło się ani krok naprzód. Wprawdzie poznaliśmy dość dokładnie życiorys Krystyny Cieślikowskiej, ale nadal nie mamy pojęcia, kto ją zabił.
—	Największy Interes miał w tym Bobesson.
—	Niewątpliwie.
—	A także okazją.
—	To już nic jest takie proste.
—	Dlaczego?
—	Mógł się domyślać, że jeszcze ktoś wie o JcJ zapowiedzianej wizycie. Rozmawiała z aparatu telefcnicznego w ko- , misie. Orientował się, że podejrzenia padną przede wszystkim na niego. Przyznaje, gdyby Anglik przedstawił nam jakieś murowane alibi, byłbym prawie pewien, iż on jest mordercą. Ale ten człowiek spokojnie oświadczył, że nie wychodził z domu i z nikim się nie kontaktował. Morderca tego rodzaju, a trudno posądzać naszego gościa z Londynu
o naiwniactwo i głupotę, przygotowałby sobie jakąś obronę. A poza tym on naprawdę nie wiedział o zamierzonym wyjeździe Cieślikowskiej za granicę.
—	Pan w to wierzy?
—	Muszę. To była bardzo sprytna kobieta. Wiedziała, że jej obecność w Anglii od razu podnosi cenę przetargu. Wiedziała, że Bobesson zechce przeszkodzić jej w tym wyjeździe.
—	Właśnie przeszkodził.
—	Udaremniłby tę podróż i w innych sposób. Niech pan nie zapomina, że to człowiek bogaty i ustosunkowany. Jedno jego słówko i Cieślikowska nic otrzymałaby wizy żadnego z państw zachodniej Europy. A przede wszystkim wizy angielskiej, na której jej najbardziej zależało. Dlatego też
te Bobesson mówfl prawdę. Jego zągfcfoszeoic nie by-
ło udane. On dopiero teraz sobie uprzytomnił, z jak godnym
siebie przeciwnikiem miał do czynienia. \
—	Byłby gotów zapłacić tak wysokie odszkodowanie, trzydzieści lub czterdzieści tysięcy dolarów?
—	Nawet by okiem nie mrugnął. To zresztą dla niego nie fortuna. A taki proces, ujawniający listy kompromitujące jednego z potentatów przemysłu, byłby niewątpliwie sensacją dla angielskiej prasy brukowej. Za wszelką cenę nie chciałby do tego dopuścić. Cieślikowska miała podstawy do twierdzenia, że w Anglii zrobi taki interes, który do końca życia pozwoli jej być bogatą kobietą. Była o krok od tego celu.
—	A jednak zginęła.
—	Tylko to nie pasuje do obrazu mądrej, doświadczonej kobiety. Tak głupio umrzeć.
—	Dla mnie Bobesson jest najbardziej podejrzanym ze wszystkich — podporucznik zawzięcie bronił swojego zdania.
—	A dla mnie nie. Jest, powiedziałbym, równorzędnym potencjalnym mordercą. Tak samo podejrzanym, jak i pozostała czwórka.
—	Ale jedynie on zyskiwał materialnie na śmierci Krystyny.
—	Motywy materialne przy zabójstwach, jak wskazuje praktyka — zdarzają się rzadziej, niż przyczyny emocjonalne. Bobesson jest na tyle bogaty, że mógł bez zbytniego uszczerbku dla swojej fortuny zamknąć buzię byłej kochance. A zbrodnia zawsze nosi w sobie element ryzyka, że się wyda. A poza tym siekiera. Jak pan, poruczniku, wybrnie z tego problemu?
—	Jaka siekiera?
—	Tą, którą zabito Cieślikowską. Trudno sobie wyobrazić, żeby Anglik odprowadzał swoją znajomą na dworzec, zabierając ze sobą siekierę. Przecież nie schowałby jej pod futro. On nosi futro. Wisiało na wieszaku w przedpokoju. Narzędzie zbrodni musiałby nieść w ręku. Nie sądzę, aby Krystyna nie domyśliła się dlaczeko człowiek, który odmówił wzięcia jej za żonę, wychodzi z nią do lasu zaopatrzony w taką broń.
—	No tak, to prawda — zgodził się podporucznik. — Ale dwadzieścia tysięcy?
—	Bobesson pożyczył je Cieślikowskiej. W tym przypadku również powiedział prawdę, chociaż przypuszczam, żo
rozmowa z Kris nie przebiegała tak gładko i spokojnie, jak to nam chciał wmówić.
—	Jednakże nie rozumiem, dlaczego Cieślikowska pożyczała pieniądze od swojego byłego kochanka. Przecież miała własne.
—	To następny dowód jej wielkiego sprytu. Tą pożyczką uspokajała czujność Bobessona. Sam przyznał, że nie wierzył w oddanie tych pieniędzy, raczej traktował je jako rodzaj odszkodowania. Był przekonany, że Krystyna zadowoli się tak malutką sumą, względnie zechce jeszcze raz tyle od niego wyciągnąć. Wprawdzie.. Anglik dał nam receptę, w jaki sposób bogaci ludzie zdobywają powodzenie u pewnej kategorii pięknych kobiet, ale i on się przeliczył. Trafiła kosa na kamień. Niech pan nie zapomina, że nasz miły badylarz, Stefan Lanota, tak energicznie dopominał się zwrotu długu, że można by to było podciągnąć pod szantaż. Prawdopodobnie Cieślikowska doszła do wniosku, iż lepiej uspokoić go na jakiś czas. Swoich oszczędności nie myślała ruszać. Kto wie czy tych dwadzieścia tysięcy złotych nie przeznaczyła dla Lanoty, jako zaliczkę na poczet długu.
—	Lanota domagał się trzystu tysięcy.
—	Ale wziąłby i dwadzieścia. Cieślikowska chciała zapewnić sobie spokój do dnia wyjazdu do Anglii. Może weszłaby z nim w układy, aby spłacać dług takimi ratami. Badylarz także jest człowiekiem interesu i wie, że pieniądze należy zawsze brać. A co do Bobessona, to i jego ratuje błękitny szafir.
—	Tak. Anglik nie zdzierałby z ręki Krystyny bransoletki w kształcie węża. Trudno przypuścić, żeby milioner połaszczył się na tak skromny klejnocik — zgodził się podporucznik. v
—	Bobesson lubuje się w przedmiotach o wartości zabytkowej i ztea się na nich. Ale gdyby nawet uparł się, aby mieć w swoich zbiorach i złotego węża, mógłby go odkupić od Cieślikowskiej. Podobno wszystko na świecie jest tylko kwestią odpowiedniej ceny. Dla Bobessona tą ceną za błękitny szafir nie było życie jego byłej kochanki.
—	Więc co teraz? — zapytał Tomaszewski.
—	Nie wiem — szczerze odpowiedział major Kaczanowski.