Piątek 18 marca 2022 Głos Pomorza HISTORIAf ZRONDEM POD SZASZŁYKIEM ODKORKOWAŁ CENTRUM SŁUPSKA STRONA III KATEGORYZACJA SZPITALI GDZIE ŹLE BĘDZIE KOMISARZ STRONA3 STANISŁAWA CELIŃSKA 13.04.2022 r. KONCERT gala venty & bilety do nabycia: Agolamedia; Słupsk, ul.Wojska Polskiego 16/B teł.798 369 404 02 Druga strona Glos Stupska Piątek, 18.03.2022 PRAWIE 300 PODOPIECZNYCH UKRAIŃSKICH DOMÓW DZIECKA ZNALAZŁO OD POCZĄTKU WOJNY AZYL W POWIECIE SŁUPSKIM Bogumiła Rzeczkowska „ bogumila.neczkowska@gp24.pl ISmiat stauicński W powiecie słupskim przebywa około300dzieci z ukraińskich domów dziecka oraz dzieci opiekunek. W sumie z dorosłymi opiekunkami ośrodki wczasowe przyjęły 363osoby. Dyrektorka domu małego dziecka Alyona Kozy r, który znalazł schronienie w Ośrodku Wypoczynkowym Radość w Ustce, przekazuje podziękowania wszystkim zaangażowanym w przyjęcie maluszków. Ukraińscy uchodźcy wojenni znaleźli schronienie w czterech ośrodkach wczasowych w powiecie słupskim. Najwięcej dzieci jest w Ustce, ale także w Rowach w gminie Ustka oraz w Runowie w gminie Potęgowo. Do ośrodków trafiły ma- * luszki z domu małego dziecka oraz pieczy zastępczej z różnych stron Ukrainy - Kijowa, Charkowa, Łucka, Lwowa, Odessy i okolic. * Ośrodek Wypoczynkowy Radość przyjął 114 dzieci, z których 84 w wieku od niemowlęcego do sześciu lat to wychowankowie domu dziecka. Razem z opiekunami i wolontariuszami przebywa tam 149 osób -mówi Urszula Dąbrowska, dyrektorka Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Słupsku, które koordynuje pobyt uchodźców w OW Radość w Ustce, w ośrodku Lazur Bis w Rowach oraz w Pałacu pod Bocianim Gniazdem w Runowie. - W Rowach mamy 94 dzieci w wieku od czterech do 14 lat, a z dorosłymi w sumie 114 osób. Natomiast w Runowie 54 dzieci w wieku od pięciu do 17 lat i cztery opiekunki. Zgłasza się bardzo wielu wolontariuszy do opieki nad dziećmi przebywającymi w Ustce. Jednak bardzo zależy nam, aby deklarowali systematyczną pomoc i wsparcie. Wielu chętnych już pomaga w Radości przy najmłodszych dzieciach, ale obowiązuje procedura: trzeba wypełnić formularz, deklarując konkretną po- Najwięcej dzieci z Ukrainy jest w Ustce, ale także w Rowach w gminie Ustka oraz w Runowie w gminie Potęgowo. Otrzymują pomoc moc i czekać na telefon z PCPR. - Najbardziej zależy nam na spokoju i bezpieczeństwie dzieci. Chcemy uniknąć chaosu. Dom małego dziecka musi działać w swoim rytmie. Do Ustki przyjechała część jego personelu oraz wolontariuszki. Będziemy wzmacniać te opie- Zmarł porucznik Józef Caban Gmina Postomino W wieku 107 lat odszedł porucznik Józef Caban. To ostatni w powiecie sławieńskim żołnierz kampani wrześniowej 1939 roku. W latach 30. porucznik Józef Caban był aktywnym działaczem wieluńskich struktur Stronnictwa Narodowego. W 1938 roku był zmobilizowany do Wojska Polskiego. Służył w 78. Pułku Piechoty 20. Dywizji Piechoty. Brał także udział w wojnie obronnej 1939 roku. Walczył jako radiotelegrafista pod Mławą, Modlinem i Warszawą. Podczas okupacji niemieckiej służył w AK. Po kapitulacji Warszawy wzięty do niewoli, zbiegł i wrócił w rodzinne strony. Był członkiem Związku Osadników Wojskowych, Związku Bojowników kunki naszą stałą opieką - Urszula Dąbrowska dodaje, że Ustka potrzebuje największego wsparcia, bo w Radości mieszkają maluchy. W OW Radość, a także w Ustce wstrzymano czasowo zbiórkę darów. Gmina Ustka jeszcze je przyjmuje, ale prosi o wsparcie wolontariuszy w opiece nad dziećmi. - Na dzisiaj nasi podopieczni są dobrze zaopatrzeni, ale wciąż zbieramy dary. Potrzebujemy chemii, środków do sprzątania pomieszczeń, kosmetyków, nowej bielizny, także dla kobiet, które przyjechały z dziećmi - mówi Anna Sobczuk-Jodłow-ska, wójt gminy Ustka. - Zapraszamy wolontariuszy, by zaglądali do dzieci, spędzali z nimi czas, towarzyszyli im w zabawach. Nasz CIS urządzał już wycieczki po Rowach, pomoc zadeklarowały kluby sportowe, Teatr Lalki i harcerze ze Słupska. Mali uchodźcy z Ukrainy znaleźli też schronienie w OKW Posejdon wUstce, gdzie przebywa 36 dzieci i sześć opiekunek. W tym przypadku PCPR w Słupsku nie koordynuje pobytu. Natomiast Alyona Kozyr, dyrektor domu dziecka w Bojarce w obwodzie kijowskim, do wszystkich, którzy okazali pomoc w przygotowaniach i przyjęciu dzieci w Radości, skierowała list z podziękowaniami: „Drodzy mieszkańcy miasta Ustki, Słupska i okolic! Pracownicy i dzieci Domu Dziecka, miasto Bojarka w obwodzie kijowskim, wyrażają szczerą wdzięczność za uwagę, opiekę i zapewnienie wszystkiego, co potrzebne sierotom, dzieciom pozbawionym opieki rodzicielskiej, a także towarzyszącym dorosłym..." - pisze Alyona Kozyr. o Wolność i Demokrację oraz Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych. Mieszkańcem Pałówka w gmi- nie Postomino był od roku. Odznaczono m.in. tym Krzyżem Zasługi. (WK) 1945 Zło- Jarmarki Wielkanoaie w Karżnicy, a później w Słupsku Zaproszenia Do świąt Wielkiej Nocy jeszcze miesiąc, ale już ogłaszane są jarmarki z nimi związane. Centrum Promocji Produktu Lokalnego w Karżnicy zorganizuje takowy, a w Słupsku sześciodniowy jarmark rozpocznie się w Niedzielę Palmową. 10 kwietnia. W sobotę, 26 marca, w godz. 11-15 w Karżnicy odbędzie się Jarmark Wielkanocny. To dobra okazja dla tych, którzy będą rozglądali się za produktami na nadchodzącą Wielkanoc. Wystawcy przygotują m.in. miody, wędliny, pieczywo, tłoczone oleje, całą masę słodkich wypieków czy różnego rodzaju rękodzieło - prym będą wiodły rzecz jasna wielkanocne ozdoby i palmy. - Tradycyjnie zapraszamy do Karżnicy wszystkich, którzy chcieliby zaopatrzyć się w produkty wysokiej jakości, ekologiczne, smaczne, piękne ido tego wdobrej cenie. Rzecz ja-sna pochodzą one od naszych lokalnych wystawców, więc kupujący u nas wesprą lokalny rynek -mówi Dariusz Narloch, kierownik Centrum Promocji Produktu Lokalnego w Karżnicy oraz członek zarządu Pomorskiego Stowarzyszenia Producentów Produktów Lokalnych i Rękodzieła „Wigor". Warto dodać, że wszyscy wystawcy związani ze stowarzyszeniem „Wigor" swoje produkty zaprezentują także podczas Jarmarku Wielkanocnego w Słup- sku przy ul. Nowobramskiej. Potrwa on od 10 do 15 kwietnia. - Wszyscy nasi wystawcy będą na inauguracji jarmarku 10 kwietnia, a więc w Niedzielę Palmową. Tego dnia właściwie wszysttóestoiskaprzyul. Nowobramskiej w Słupsku będą zajęte przez członków stowarzyszenia. W pozostałe dni natomiast do naszej dyspozycjibędzie kilka stoisk, a resztę zajmą inni wystawcy - precyzuje Dariusz Narloch, dodając, że szczegółowe informacje będą podawane później. Przypomnijmy, że możliwość wystawienia produktówwSłup-sku przez członków stowarzyszenia „Wigor" to efekt porozumienia zawartego między stowarzyszeniem a władzami miasta. (WN) głos słupska ADRES REDAKCJI Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 19 wwwgp24.pl, e-mail: redakcja.gp24@polskapress.pl REDAKTOR NACZELNY GŁOSU DZIENNIK POMORZA Przemysław Szymańczyk przemyslaw.szymanczyk@polskapress.pl, tel. 607 287 664 REDAKTO PROWADZĄCY Piotr Peichert tel. 59 848-81-00 piotr.peichert@polskapress.pl BIURO OGŁOSZEŃ Słupsk ul. Henryka Pobożnego 19 al. Sienkiewicza tel. 59 848 8103 BIURO REKLAMY Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 19 tel. 59 848 8101 DZIAŁ ONUNE Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 19 tel. 59 848 8101 PRENUMERATA tel. 943473537 POLSKA PRESS WYDAWCA Polska PressSp. zo.o., O. Koszalin 75-004 Koszalin, ul. Mickiewicza 24, www.gk24.pl, PREZES ODDZIAŁU Piotr Grabowski DRUK Polska Press Sp. z 0.0. ul.Słowiańska 3a, Koszalin PROJEKT GRAFICZNY Tomasz Bocheński ©® - umieszczenie takich dwóch znaków przy Artykule, w szczególność przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronach www.gk24.pl/tres0,www.gp24.pl/tresa, www.gs24.pl/tresa, i w zgodzie z postanowieniami niniejszego regulaminu. Glos Słupska Piątek, 18.03.2022 Wydarzenia__03 KATEGORYZACJA SZPITALI. TAM, GDZIE JEST ŹLE FINANSOWO. PRZYJDZIE KOMISARZ Pomorze Trwają konsultacje dotyczące projektu ustawy o modernizacji i poprawie efektywności szpitalnictwa. Jej założeniem jest oddłużenie placówek, ale także w części centralizacja zarządzania systemem ochrony zdrowia (Agencja Rozwoju Szpitali). Projekt zakłada wprowadzenie obligatoryjnych działań naprawczych, jeśli placówka jest w złej kondycji finansowej. Jak wyglądają placówki z naszego regionu? Resort zdrowia przygotował listę z taką symulacją. Związek Miast Polskich ujawnił niedawno symulację podziału szpitali na kategorie (od A do D) przygotowaną przez resort zdrowia pod kątem kondycji finansowej, bazującą na danych za2020 r. W kategorii A są podmioty w dobrej sytuacji ekonomiczno-finansowej. Do kategorii B zaliczono szpitale, „wymagające wdrożenia działań optymalizacyjnych". Mają same opracować plany naprawczo-rozwojowe albo na ich wniosek uczyni to prezes Agencji Rozwoju Szpitali. W kategorii C będą lecznice, w stosunku do których prezes agencji obligatoryjnie wszczyna postępowanie naprawczo-rozwojowe. W kategorii D (najniższej) znajdą się szpitale „wymagające pilnego wdrożenia działań naprawczo-rozwojowych, w stosunku do którego prezes agencji wszczyna postępowanie naprawczo-rozwojowe oraz uzyskuje uprawnienie do powoływania i odwoływania kierownika tego podmiotu szpitalnego. A więc w zasadzie „komisarz". W województwie pomorskim za2020r. najsłabiej pod względem finansowym wypadły szpitale w Miastku i Pucku W województwie pomorskim w kategorii A (symulacja za 2020 r.) znalazły się m.in.: - Centrum Zdrowia Psychicznego w Słupsku, - Szpitale Tczewslde, - Powiatowe Centrum Zdrowia w Malborku, - Szpital Specjalistyczny w Kościerzynie, Szpital Miejski w Miastku w symulacji podziału szpitali według ich kondycji finansowej znalazł się w grupie B. To oznacza, że „wymagają wdrożenia działań optymalizacyjnych" - Szpital Dziecięcy Polanki w Gdańsku. W kategorii B (większość placówek) są m.in.: - szpitale w Bytowie, Człuchowie, Chojnicach, Lęborku, - Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Słupsku. W kategorii C są dwie placówki. Chodzi o Szpital Miejski w Miastku i Szpital Pucki. W kategorii D z województwa pomorskiego nie ma żadnej lecznicy. Co zakłada projekt ustawy Zapytaliśmy prezesów szpitali w Słupsku, Bytowie i Miastku o projekt ustawy i kategoryzację placówek. O tym na końcu artykułu. Najpierw omówmy z grubsza projekt. Zapowiada on restrukturyzację szpitalnego zadłużenia w powiązaniu z procesami naprawczymi (kategoryzacja placówek). W uzasadnieniu do projektu jest mowa m.in. o „wielowładztwie". Chodzi o sytuację, że szpitalami publicznymi zarządzają różne podmioty (głównie samorządy różnego szczebla) i ten fakt w połączeniu z „niezdrową" konkurencją placówek (chodzi 0 takie same świadczenia 1 na tym samym terenie) o pacjentów, personel, pieniądze, powoduje - zdaniem resortu zdrowia - zwiększenie kosztów (płace, sprzęt, nieefektywne wykorzystanie bazy, brak pieniędzy na inwestycje). W projekcie proponuje się koncentrację leczenia specjalistycznego, brak dublowania działalności szpitali na tym samym obszarze. Agencja Rozwoju Szpitali ma nie tylko inicjować, nadzorować i mieć uprawnienia zarządcze (kategoria D, w części kategoria C), ale także centralizować niektóre zakupy czy też rozdzielać dotacje. W projekcie przekazanym do konsultacji znalazły się także szczegółowe zapisy dotyczące świadczeń medycznych. Część samorządów krytykuje proponowane zmiany Związki samorządowe (np. Unia Metropolii Polskich czy też Związek Województw RP) krytykują projekt ustawy za kilka rzeczy. Przede wszystkim nie podobają im się zapisy dotyczące centralizacji (uprawnienia Agencji Rozwoju Szpitali), rozmydlenie kompetencji - zarząd szpitala, prezes agencji. W systemie ochrony zdrowia w Polsce jest za mało pieniędzy (tu jest powszechna zgoda). Zdaniem części samorządowców, zamiast powoływać do życia Agencję Rozwoju Szpitali, należy dołożyć pieniędzy Narodowemu Funduszowi Zdrowia, aby mógł lepiej wyceniać kontrakty, umowy dla szpitali. Otwartą pozostaje sprawa dostępności do świadczeń medycznych, szczególnie mieszkańców mniejszych miejscowości, bez specjalistycznych szpitali. Np. w powiecie bytowskim działają dwie placówki z identycznym poziomem referencyjności (Szpital Powiatu Bytowskiego, Szpital Miejski w Miastku). W jakiejś mierze dublują się, choć ich działalność w części to nieco inny obszar. W obu szpitalach bardzo duże straty generują oddziały położnicze. I można wyobrazić sobie sytuację, że jednego szpitala nie będzie, co oczywiście będzie miało wpływ na dostępność świadczeń (większe odległości, koszty dla mieszkańców itd.). Co mówią kierownictwa szpitali w Słupsku. Bytowie i Miastku Wracamy do symulacji kategoryzacji szpitali (dane za 2020 r.). Szpitale w Słupsku i Bytowie nie za bardzo chcą odnosić się do projektu ustawy. - Zarząd Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku dziękuje za zainteresowanie się , projektem ustawy i przesłanie pytań w jej sprawie. Ponieważ projekt ustawy jest jeszcze na bardzo wczesnym etapie procedowa-nia, dlatego sądzimy, że jeszcze za wcześnie, aby się w tej sprawie wypowiadać. Proponujemy zwrócić się o opinię w powyższej sprawie, gdy wspomniana ustawa nabierze ostatecznego kształtu - napisał Marcin Prusak, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku. - Planowana reforma szpitalnictwa to projekt zakładający wiele zmian, które mają wpłynąć na sprawne funkcjonowanie systemu szpitalnictwa na wiele lat. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jak wpłynie to na działalność naszej placówki, dlatego czekamy na konkretne ustalenia ze strony Ministerstwa Zdrowia w tej sprawie - stwierdziła Ewa Czechowska, rzecznik prasowy Szpitala Powiatu Bytowskiego. Alicja Łyżwińska, prezes Szpitala Miejskiego w Miastku (jest nim od grudnia 2021 r.), mówi, że pracują nad tym, aby wynik finansowy za 2022 r. był lepszy, co ma skutkować zaliczeniem placówki do kategorii B (dokładne wyniki finansowe za 2021 r. powinny być znane na koniec marca br. -dop. redakcji). - Po stronie przychodów mamy ograniczone możliwości, ponieważ działamy na podstawie kontraktów z NFZ. Tylko sprawniejsze zarządzanie zasobami pozwoli na poprawę tego wyniku. Analizując poprzednie lata, stwierdziliśmy nieracjonalne gospodarowanie zasobami szpitala -mówi Alicja Łyżwińska. - Uważamy, że należy wykorzystać atuty szpitala i jego położenie. Powoduje ono, że oferowane przez szpital świadczenia medyczne powinny być utrzymane. W ustawie jest zapis, że sytuacja finansowa będzie oceniana za 2022 i my skupiamy się na tym, żeby szpital uzyskał równowagę bilansową w 2022. Podkreślmy wyraźnie na koniec, że na kondycję finansową szpitali ma wpływ przede wszystkim kontraktowanie z NFZ. Dobrym przykładem są wspomniane już oddziały położnicze w szpitalach w Miastku i Bytowie. Oba co roku przynoszą kilkumilio-nowe straty (każdy). Bez nich placówki miałyby o niebo lepszą sytuację finansową, a nawet mogłyby wypracować bilansową nadwyżkę. Oba są utrzymywane ze „względów społecznych", choć tak w Miastku, jak i w Bytowie rozważano już rezygnację z ich prowadzenia. ©® 04 Z miasta Piątek, 18.03.2022 W hali gimnastycznej przy ulicy Niedziałkowskiego przygotowano 125 miejsc dla uchodźców z Ukrainy Ten punkt w hali ma być otwarty cały czas, głównie w nocy, tak byśmy wszystkie napływające do miasta osoby mogli tu przyjąć. Nakarmić, odziać, zakwaterować. W przyszłości też będą badania, np. na Covid-l9. Po kwalifikacji te osoby będą trafiały do innych punktów, w których miasto ma zapewnione noclegi. Z pomocy i zakwaterowania miejskiego skorzystała już grupa około 300 osób z Ukrainy. Są w dwóch bursach, hotelach, ośrodkach i firmach, z którymi podpisaliśmy umowy. Ostatnią dobę na hali spędziło kilkadzisiąt osób, w tym dzieci. My rozmawialiśmy z rodziną, która miała duży dom pod Kijowem. Mieszkało w nim dziewięć osób, ale domu już nie ma. - Przyjechaliśmy tu z dziećmi, by córce przywieźć jej dwoje dzieci. Dlatego trafiliśmy do Słupska. Ale teraz chcemy pojechać do Niemiec -powiedziała nam uciekająca przed wojną Ukrainka. - Tam mam przyjaciół, sąsiadów. Jej dorosła córka, pracująca w Słupsku, też planuje wyjazd. Na hali była z rodziną. - Mama przywiozła mi moje dzieci. Mają rok i dwa latka. Ja pracowałam w Mirko, a nimi na Ukrainie opiekowała się babcia. Teraz ja muszę zająć się dziećmi. Nie mam w Słupsku miejsca dla nich, przedszkola, żłobka. Dzwoniłam, pytałam. Pojadę do Kopenhagi. Tam mam znajomych - powiedziała. Na hali Ukraińcom pomagają wolontariusze. Jest żywność, artykuły pierwszej potrzeby. Polacy, którzy pomagają, nie kryją jednak obaw, co będzie dalej. Widać, że z dnia na dzień Ukraińców w Słupsku przybywa. - Do 28 marca wojewoda płaci firmom, ośrodkom po 140 złotych na dobę, za zakwaterowanie uchodźców. Potem ta kwota zmniejszy się do 40 zł. Musimy być przygotowani, że miasto będzie musiało zapewnić noclegi większej grupie Ukraińców - tłumaczy dyrektor. - Nie będziemy mieli wyjścia, jak kwaterować ludzi na kolejnych salach gimnastycznych, bo nie ma innych miejsc należących do miasta. Ukraińcy już śpią w dwóch bursach, pokojach przy stadionie oraz firmach, np. Leśnym Kocie. Urzędnicy przyznają, że w Słupsku jest dużo więcej uciekinierów przed wojną na Ukrainie, ale mieszkają w prywatnych mieszkaniach, bo w większości trafili do rodzin i znajomych, którzy wcześniej w Słupsku pracowali. Dopóki nie zostaną zarejestrowani i nie zosta- nie im nadany numer PESEL, miasto nie wie, ile takich osób do Słupska przyjechało. Spodziewamy się, że uchodźców trafi do Słupska dużo więcej. Będą do nas kierowani z dużych miast, które już się zapychają - kończy dyrektor Janiak. - Musimy być na to gotowi. Pomoc potrzebna cały czas Słupszczanie przynoszą rzeczy, wolontariusze uwijają się, jak w ukropie, a uchodźcy z Ukrainy czekają na dary - ruch w punkcie zbiórki w Słupskim Centrum Organizacji Pozarządowych i Ekonomii Społecznej (SCOPiES), ul. Niedziałkowskiego 6 trwa codziennie do godz. 18. Do tego punktu po rzeczy przychodzi już ponad 100 uchodźców dziennie. Potrzeby więc są ogromne. - Zachęcam wszystkich do przynoszenia darów. To, czego teraz mamy najmniej, to bielizna dla dzieci i dorosłych. Potrzebne są też skarpetki dla kobiet i proszki do prania. Wiadomo,rzeczy trzeba prać. Potrzebujemy też mleko modyfikowane dla dzieci. Ale też reklamówki. Przychodzący tu obywatele Ukrainy muszą w czymś te dary wynosić od nas - tłumaczy Beata Macedońska z Urzędu Miejskiego w Słupsku, koordynująca zbiórkę darów w SCOPiES.- Potrzeba też chusteczek nawilżanych, pampersów, podpasek itd. Ale oczywiście żywność, każda ilość żywności jest potrzebna. Punkt zbiórki działa przy pomocy urzędniczek, ale też dzięki pracy wolontariuszy. Są tam osoby mówiące po ukraińsku. Obecnie ruch tam jest tak duży, że w zasadzie wszystko trafia do potrzebujących tu na miejscu. Dziennie z tego punktu korzysta już ponad 100 uchodźców z Ukrainy. Gdy tam byliśmy, słupszczanie przynosili rzeczy, wolontariusze uwijali się jak w ukropie, a uchodźcy z Ukrainy (ci, którzy przekroczyli granice po 24 lutego) odbierali dary. - Już w praktyce nic od nas nie wyjeżdża na Ukrainę, chyba że konserwy. Reszta: jedzenie i chemia oddawana jest tu na miejscu - tłumaczy pani Beata. - Ukraińcy biorą to, co jest im potrzebne. Na ul. Niedziałkowskiego w punkcie zbiórki spotkaliśmy pracownice słupskiego oddziału Głównego Urzędu Statystycznego. Przywiozły rzeczy, efekt zbiórki wśród pracowników. - Zorganizowaliśmy zbiórkę w firmie. Trzeba pomagać. Nikogo u nas nie trzeba było do tego namawiać - mówi Aleksandra Górawska, szefowa oddziału GUS w Słupsku. Przyjeżdżają tu i duże firmowe samochody. Wtedy wolontariuszom pomagają uczniowie mechanika, by szybko rozładować samochody. - Mamy grupę wspaniałych wolontariuszy. Gdyby nie ich zaangażowanie, nie byłaby możliwa pomoc na tak dużą skalę - tłumaczy Beata Macedońska. - Rzeczy, które są potrzebne, aich brakuje, dokupujemy już z miejskich pieniędzy. Nie ma wyjścia. Czasami sama jestem zaskoczona, jak duży tłum czeka tu u nas na dary. Dodajmy, że rzeczy dla uchodźców w Słupsku zbierane są we wszystkie przedszkolach i szkołach samorządowych; w słupskich instytucjach i placówkach kultury (Słupski Ośrodek Kultury, Nowy Teatr im. Witkacego, Teatr Lalki Tęcza, Miejska Biblioteka Publiczna, Filharmonia Słupska); na pływalni i Stadionie 650-le-cia; Parku Wodnym. Do punktu zbiorki w Słupskim Centrum Organizacji Pozarządowych i Ekonomii Społecznej (SCOPiES), ul. Niedziałkowskiego 6 trafiają najpotrzebniejsze rzeczy: żywność i chemia. Rzeczy trafiają do sali gimnastycznej na Partyzantów. ©® Grzegorz Hilarecki grzegorz.hilarecki@gp24.pl Pomoc V W hali gimnastycznej przy mechaniku miasto stworzyło noclegownię dla uchodźców z Ukrainy. Pierwsi dwaj Ukraińcy, którzy tu spali, w sumie mieli mniej niż dwa lata. Śpi tam po kilkadziesiąt osób dziennie. Ukraińców w Słupsku przybywa z dnia nadzień. Największym wSłupsku punktem, do którego trafiają już uchodźcy z Ukrainy jest hala sportowa w szkole przy ulicy Niedziałkowskiego. W punkcie, w którym postawiono łóżka, przygotowano kąciki zabaw dla dzieci, może każdorazowo przenocować 125 osób. Każda z osób może tu liczyć na posiłek, zaś miasto raz dziennie zapewnia im jeden gorący posiłek. Pomagają też firmy, gwarantując dostarczenie jedzenia wrazie potrzeby. Jerzy Janiak, dyrektor wydziału zarządzania kryzysowego Urzędu Miejskiego w Słupsku: - Tu na hali sportowej mamy największy punkt. Głos Stupska Piątek, 18.03.2022 Z miasta 05 Do punktu zbiorki w Słupskim Centrum Organizacji Pozarządowych i Ekonomii Społecznej (SCOPiES), ul. Niedziałkowskiego 6 trafiają najpotrzebniejsze rzeczy: żywność, chemia i leki w ukropie. Tu wydawana jest m.in. żywność Niektórzy przyjechali do Słupska wraz ze zwierzętami domowymi 06_Wydarzenia Głos Słupska Piątek, 18.03.2022 POLIGA SZUKA WŚRÓD UCHODŹCÓW Z UKRAINY ŚWIADKÓW ZBRODNI WOJENNYCH SytwiaLs syiwia.lis@gp24.pl Bytótr - Bałyśmy się. że mamy wracać na Ukrainę - mówiły Ukrainki. które odwiedzili policjanci z Bytowa. - Mówili cośo bombach i samolotach. Policja i prokuratura uspokaja: dokumentujemy zdarzenia, które później staną się podstawą pociągnięcia winnych zbrodni wojennych do międzynarodowej komisji, stąd potrzeba odwiedzin Ukraińców w Polsce. Być może w telefonach posiadają zdjęcia i filmy z ataków Rosjan na Ukraińców. Informacje można przekazywać także na specjalną infolinię obsługiwaną w języku ukraińskim. Fala uchodźców z Ukrainy dotarła do Bytowa. W ubiegłym tygodniu w urzędzie miejskim zgłoszono ponad 100 pobytów - oficjalnych, ale tych nieoficjalnych jest kilka razy więcej. Matki z dziećmi w większości przypadków znalazły schronienie w prywatnych domach i mieszkaniach. Ludzie otwierają serca, obdarzają ich opieką i wsparciem. Podobnie zachował się pan Marek, który pod swój dach przyjął dwie mamy z trójką dzieci. Domowa wizyta policjantów przeraziła Ukrainki - Byłem w pracy, gdy od jednej z Ukrainek, które u mnie mieszkają, odebrałem dramatyczny telefon - mówi pan Marek z Bytowa. - Była przerażona, płakała, prosiła, abym jak najszybciej przyjechał. Mówiła, że w domu była policja, że chodziła po domu, mówili coś o bombach i samolotach. Funkcjonariusze nie mówili po ukraińsku ani po rosyjsku. Moi goście bardzo się przestraszyli, nie wiedzieli, o co chodzi. Panie myślały, że będą musiały wracać na Ukrainę. Policja wykonuje zlecenia prokuratora Z pytaniem o wizyty policjantów w domach, w których mieszkają uchodźcy z Ukrainy, zwróciliśmy się do rzecznika prasowego bytowskiej komendy. Damian Chamier Gliszczyński odesłał nas do Policjanci na zlecenie prokuratury mogą odwiedzić domy, w których zamieszkali uchodźcy z Ukrainy, w związku z dokumentowaniem zbrodni wojennych popełnionych przez rosyjską armię ratury Generalnej. Otrzymaliśmy e-mail w tej sprawie. „W ramach wszczętego przez Mazowiecki Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej postępowania dotyczącego wojny napastniczej rozpoczętej przez Rosję przeciwko Ukrainie prokuratura dokumentuje zdarzenia, które później staną się podstawą pociągnięcia winnych zbrodni wojennych do międzynarodowej odpowiedzialności karnej" - czytamy w e-mailu przesłanym przez biuro prasowe Prokuratury Generalnej. „Dzisiaj na stronie internetowej Prokuratury Krajowej zamieściliśmy informację w języku ukraińskim dla świadków zbrodni wojennych na Ukrainie, zawierającą apel o zgłaszanie się do organów ścigania w celu złożenia zeznań". Zgłoszenia takie mogą być dokonane za pośrednictwem całodobowej infolinii obsługiwanej w języku ukraińskim przez policję: +48 664 974 934. Operatorzy infolinii udzielą pokrzywdzonym szczegółowej instrukcji, w jaki sposób mogą zgłosić się na zeznania, a także jak przekazać nośniki z dowodami popełnianych przestępstw. Prokuratura zapewnia, że w przypadku materiałów dowodowych zapisanych na nośnikach cyfrowych będą one skopiowane, zaś sprzęt (np. smartfony) zostanie niezwłocznie oddany osobie składającej zeznania. W przypadku braku możliwości osobistego stawienia się świadka prokuratorzy lub wykonujący w śledztwie czynności funkcjonariusze dokonają przesłuchania w miejscu dogodnym dla uchodźcy. „Celem toczącego się śledztwa jest spowodowanie, aby można było w przyszłości pociągnąć do odpowiedzialności karnej decydentów, jak i konkretnych sprawców zbrodni na Ukrainie. Postępowanie ma charakter pomocniczy w stosunku do wiodącego postępowania międzynarodowego pro- wadzonego przez Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze." - informuje Prokuratura Generalna. Może z policjantami powinien być tłumacz? - Wszystko rozumiem, ale czy takie czynności nie powinny być wykonywane w obecności tłumacza? - pyta pan Marek. -Przecież panie, które u mnie mieszkają, nie miały pojęcia, po co przyszła policja. Ponownie skierowaliśmy pytania do rzecznika prasowego bytowskiej policji. Tym razem dopytywaliśmy o tłumacza. Sugerowaliśmy, że podczas odwiedzin uchodźców powinien obecny być ktoś, kto zna język ukraiński. Rzecznik nie odniósł się do potrzeby udziału tłumacza. - Policjanci prowadzą działania w związku ze śledztwem prowadzonym przez Prokuraturę Krajową - twierdzi Damian Chamier Gliszczyński. - Funkcjonariusze starają się dotrzeć do osób, które przybyły do nas z terenów ogarniętych wojną, aby przekazać im również wszystkie informacje, gdzie można uzyskać pomoc w związku z pobytem w Polsce. Policjanci posiadają także ulotki informacyjne przygotowane przez Biuro Międzynarodowej Współpracy Policji w języku polskim, ukraińskim i rosyjskim, z których można dowiedzieć się o uruchomionej specjalnej infolinii, gdzie dyżu-ruje funkcjonariusz posługujący się m.in. językiem ukraińskim. Co na działania policji mówi psycholog? - Sam widok umundurowanego policjanta czy radiowozu w wielu z nas wzbudza czujność, jeśli nie niepokój - mówi Katarzyna Wirkus, psycho-traumatolog z Bytowa. - Zastanawiamy się, czy mamy zapięte pasy, włączone światła w aucie, kontrolujemy bardziej swoje zachowanie, bo przedstawiciel tej służby kojarzy nam się z pilnowaniem porządku. - Wyobrażam sobie, że osoby, które doświadczyły wojennej traumy, przebywające w obcym państwie, w domu obcych ludzi, nieznające języka polskiego, zaskoczone wizytą umundurowanych funkcjonariuszy państwowych tym bardziej mogą być przerażone - tłumaczy psycholog. - Obcy mundur może im się kojarzyć z zagrożeniem działaniami wojennymi, które widzieli na własne oczy. Mogą też obawiać się, czy rzeczywiście mają prawo przebywać w miejscu swojego zakwaterowania, czy ich gospodarze nie rozmyślili się na przykład i nie chcą ich z tego mieszkania usunąć. Może się uruchamiać wiele lęków i strach o swoje bezpieczeństwo. W sytuacji, kiedy trudno się porozumieć z powodu bariery językowej, poczucie zagrożenia i stres jest jeszcze większy. Z drugiej strony, policjanci mają obowiązek dopytać, czy wśród uchodźców są świadkowie zbrodni wojennych, a być może trudno byłoby zapewnić każdemu zespołowi tłumacza -wolontariusza, o ile w ogóle taki ktoś ze względów formalnych mógłby brać udział w działaniach służb. Dobrze byłoby w tej sytuacji, gdyby gospodarze goszczący u siebie rodziny uciekające z Ukrainy uprzedzili ich o takiej wizycie i jej celu, pokazali na zdjęciu, jak wygląda umundurowany funkcjonariusz polskiej policji. Takie informowanie jest ważnym elementem pomocy, oswajaniem czegoś obcego, co w sposób naturalny budzi lęk. Straż pożarna przetłumaczyła na ukraiński ważny komunikat W ten sposób zadziałali na przykład straży ochotnicy, którzy na wszystkich swoich stronach internetowych zamieścili komunikaty w języku polskim i ukraińskim na temat strażackich syren. -W Polsce funkcjonują jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej, które są alarmowane do wszelkiego rodzaju zdarzeń przy użyciu syreny alarmowej w ciągu dnia i w nocy - wyjaśniają strażacy ochotnicy. - Dla nas jest to sytuacja oczywista, natomiast dla uchodźców może to być przerażające i narazić ich na niepotrzebny dodatkowy stres, ponieważ mogą myśleć, że jest to sygnał wojenny, który ostrzegał ich przed niebezpieczeństwem w swoich miastach. ©@ Głos Słupska Piątek, 18.03.2022 Informator 07 Koncert Wiosenne Poruszenie Anna Czerny-Marecka Słupsk W ten piątek. 18 marca, Polska Filharmonia Sinfbnia Baltica w Słupsku zaprasza na koncert Wiosenne Poruszenie. Będzie to rzadka okazja do posłuchania puzonu jako instrumentu solowego. Koncert w sali filharmonii przy ul. Jana Pawła n rozpocznie się o godzinie 19. Bilety w cenie 40/35/30 zł do nabycia na portalu kupbilecik lub w kasie przed koncertem. - Włochy, Francja, a może Polska... jak rozbrzmiewa wiosna w muzyce kompozytorów różnych narodowości? - piszą organizatorzy. - Możemy się o tym przekonać na własne uszy, wiosna bowiem wyjątkowo motywuje twórców do działania - niezależnie od szerokości geograficznej. Serdecznie zapraszamy nakon-cert „Wiosenne poruszenie...", podczas którego oprócz słynnej, niezwykle barwnej i energetycznej suity z „Carmen" Georga Bizeta oraz urokliwej suity „Ptaki" Ottorino Respi-ghiego, zabrzmi „Euphory con-certo" Adama Wesołowskiego na puzon i orkiestrę. Będzie to również wyjątkowa okazja, by wsłuchać się w brzmienie niezwykle intrygującego instrumentu, jakim jest puzon, który nie tak często gości w salach koncertowych. Zapraszamy Puzonista Jarosław Meisner więc na koncert, który w oczekiwaniu na przyjście wiosny pozwoli na prawdziwie pogłębione przeżywanie muzyki. Wystąpią: Jarosław Meisner - puzon, Szymon Morus - dyrygent, Orkiestra Polskiej Filharmonii Sinfonia Baltica im. Wojciecha Kilara. O wykonawcach Jarosław Meisnerjest laureatem głównych nagród kilkunastu międzynarodowych i ogólnopolskich konkursów oraz dwu- krotnym laureatem stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a także stypendystą programu Młoda Polska. Jest pierwszym puzonistą Polskiej Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku, nauczycielem w akademiach muzycznych w Gdańsku i Katowicach. Szymon Morus - założyciel i dyrektor artystyczny Orkiestry Kameralnej Progress. Realizuje innowacyjne projekty edukacyjne. Pod jego batutą występowali wybitni soliści, wśród nich: Pierre Genisson, Massimo Mer-celli, Miroslava Yordanova, Ale-xander Krichel, Olga Pasiecznik czy Robert Gierlach. Został uhonorowany Pomorską Nagrodą Artystyczną w roku 2016. Jest prezesem Pomorskiego Stowarzyszenia Musica Giovane, którego celem jest współpraca z instytucjami kultury, zespołami i indywidualnymi artystami w celu tworzenia wspólnych przedsięwzięć, łączących muzykę z poezją, teatrem i obrazem. ©® POGODA Krzysztof Ścibor Biuro Calvus^ Pogoda dla Pomorza w#' Stan morza (Bft) Siła wiatru (Bft) Kierunek wiatru 1-2 Mj / 20 km/h 5 o Kołobrzeg 0OE1 Świnoujście o Rewal FT0TE1 Piątek Pomorze znajduje się w zasięgu układu wysokiego ciśnienia. Do południa przewaga chmur, po południu więcej przejaśnień i sucho. Temperatura max do 9:10°C. Wiatr słaby z płd.-zach. W nocy sucho i chłodno. Jutro słonecznie i bardzo wysokie ciśnienie atmosferyczne. Znad Sahary dotrze do nas niewielka ilość pyłu widocznego w postaci szarego nieba. Temperatura max do 10:12°C. Wiatr słaby z północnego-wschodu. pogodnie zachmurzenie umiarkowane przelotny deszcz • ciągły deszcz ^ ciągły deszcz i burza , przelotny śnieg ^ a mgla y marznąca mgła ^śliska droga marznąca mżawka 0; temp. w dzień QT£| temp. w nocy , « i temp. wody 1042 hPa H >&ZES Władysławowo Pogoda dla Polski * OS 5°Ustka ° ^SŁUPSK _Darłowo o ■9 "MES Sławno Mielno- hO-IWa ^KOSZALIN LęSork Omi Kai?t o Hćf Wejherowo _____6 GDAŃSK luzy Białogard Bytów Kościerzyna ♦ & $0 cm $30 cm *0 cm Połczyn-Zdrój sz©cin0IM1 _ Stargard n wmt Drawsto Pomorskie H Człuchów mm / 10 km/h i * I i 11° * 10° 10° i 10° Jfr-10° 11° - przelotne deszcze i burza - pochmurno mżawka przelotny śnieg z deszczem ciągy śnieg z deszczem marznący deszcz zamieć śnieżna * opad gradu \kierunek i prędkość wiatru grubość pokrywy śnieżnej LO llłlPa - ^ciśnienie i tendencja , smog - przelotne deszcze i burza - pochmurno mżawka przelotny śnieg z deszczem ciągy śnieg z deszczem marznący deszcz zamieć śnieżna * opad gradu \kierunek i prędkość wiatru grubość pokrywy śnieżnej LO llłlPa - ^ciśnienie i tendencja , smog Gdańsk Kraków Lublin Olsztyn Poznań Toruń Wrocław Warszawa Karpacz Ustrzyki Dolne Zakopane 10° 8 0 8 ° 7 0 * :: 5 0 6 0 # l 8 0 7 0 ......#.....11 9 0 10° &> !! 9 0 10° m* i i 9 0 8 0 7 " 7 0 p 7 0 7 0 # II 6 0 6 0 * n $30 cm *0 cm INFORMATOR SANEPID Słupsk 608205830 Człuchów 791220895 Bytów 736333550 KOMUNIKACJA ___ Słupsk: PKP 118000:2219436; PKS 59 842 42 56; dyżurny ruchu59 8437110; MZK Słupsk59 848 93 00; Lębork: PKS59 8621972; MZK 59 8621451; Bytów: PKS 59 822 22 38; Człuchów: PKS598342213; Miastko: PKS59 8572149. DYŻURY APTEK Słupsk „DOM LEKÓW", ul. Tuwima 4, tel. 59 842 49 57 Ustka_ pt. JANTAR, ul. Grunwaldzka 27 a, tel.:59814-46-72 sob. STOKROTKA, ul. Darłowska7a, tel. 605352090 niedz. PANACEUM, ul. Kopernika 18, tel.:59814-43-67 Bytów CENTRUM ZDROWIA, ul. Ks. dr Bernarda Sychty 3 Miastko pt.-niedz. RODZINNA, ul. Wybickiego 30 tel.:59 857-87-25 Człuchów pt. RODZINNA, ul. Długosza 5, tel.: 597212177 sob. WRACAM DO ZDROWIA, ul. Plac Wolności 1 niedz. APTEKA DBAM 0 ZDROWIE, ul. Sobieskiego 1, tel. 736697918 USŁUGI MEDYCZNE Słupsk: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Janusza Korczaka, ul. Hubalczyków 1, informacja telefoniczna 59 846 0100 Ustka: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, ul. Mickiewicza 12, tel. 59 814 69 68; Poradnia Zdrowia P0Z, ul. Kopernika 18, tel. 59 8146011; Pogotowie Ratunkowe - 59 81470 09 Bytów: Szpital, ul. Lęborska 13. tel. 59 822 85 00; Dział Pomocy Doraźnej Miastko, tel. 59 857 09 00 Człuchów: Centrum zdrowia, ul. Szczecińska 13, tel. 59 834 3142 Miraculum, ul. Grunwaldzka 18, tel. 59 862 2477 WAŻNE_ Słupsk: Pofiqa997; ul. Reymonta, tel. 59848 0645; Pogotowie Ratunkowe999; Straż Miejska986:598433217; Straż Gminna598485997; Straż Pożarna998; Straż Miejska alarm986: Ustka 598146761697 696498; Bytów 598222569; USŁUGI POGRZEBOWE Kalla, ul. Armii Krajowej 15. tel. 59 842 8196.601928 600 - całodobowo. Pełna oferta pogrzebowa. Hermes, ul. Obrońców Wybrzeża 1 (całodobowo), tel. 59 842 849 5,604434441. Winda i baldachim przy grobie; Hades. ul. Kopernika 15, całodobowo: tel. 59 842 98 91.601663796. Winda i baldachim przy grobie. Zieleń Słupsk Zakład Pogrzebowy, ul. Kaszubska 3A. tel: 502 525 005 - całodobowo. Pełna oferta pogrzebowa. AUTOPROMOCJA ggg ps» mm "•rafc.s Czytaj tak, jak lubisz gp24.pl 08 Sport Piątek, 18.03.2022 gji%! Porażki zespołu Energi Laminopol Słupsk w turnieju barażowym Koszykówka Jarosław Stenceł jaroslawitencel@polskapFess.pl W pierwszym ze spotkań turnieju barażowego w lidze juniorów U-17, koszykarze Energi Laminopol Słupsk przegrali z Gdyńską Akademią Koszykówki 65:88 (18:23,14:27,12:20, 21:18). Punkty dla słupszczan zdobywali: Filip Giec 21, Jan Pluta 19, Jakub Zach 7, Nikodem Oleksy 6, Jakub Wasilewski 6, Szymon Sikora 4, Kacper Kozłowski 2. Grali także: Oliwier Grad, Michał Kozioł, Maciej Orzechowski. Najwięcej punk- tów dla gości zdobył Antoni Sie-wruk - 18. Nie powiodło się słupszczanom także w drugim spotkaniu. W Sopocie przegrali z zespołem Trefla lLO Sopot 36:64 (2:22,17:15,14:10,3:17). Punkty dla słupskiego zespołu w tym spotkaniu zapisali na swoje konto: Fiiip Giec 15, Nikodem Oleksy 8, Szymon Sikora 4, Jan Pluta 3, Kacper Ko-złowicz 2, Jakub Wasilewski 2, Jakub Zach 2. Grali również: Michał Kozioł, Oliwier Grad oraz Maciej Orzechowski. Najwięcej punktów dla gospodarzy zdobył Olaf Rarowski - Geckler -14. Słupszczanie byli bliscy zwycięstwa w trzecim ze swo- ich spotkań. W Gdańsku Szkoła Gortata Politechnika pokonała Energę Laminopol 65:58 (16:7, 22:20,15:15,12:16). Punkty dla słupskiego zespołu w tym spotkaniu zdobywali: Filip Giec 17, Jan Pluta 16, Kacper Kozłowicz 9, Szymon Sikora 6, Michał Kozioł 4, Jakub Wasilewski 4, Jakub Zach 2. Grali również: Nikodem Oleksy, Oliwier Grad i Maciej Orzechowski. Najwięcej punktów dla gospodarzy zdobył Max Żylicz -19. Inne wyniki: Trefl Sopot - Szkoła Gortata Gdańsk 79:47, GAK Gdynia - Szkoła Gortata Gdańsk 77:70, GAK Gdynia - Trefl Sopot 84:63. ©® ""Vi H SUS > mm Pf« ■- rsj** * ^ ■ * SSIl -Igjfe Billli £ Głos Słupska Piątek, 18.03.2022 Wokół nas I Na przedwiośniu Park Kultury i Wypoczynku nad Słupią nie wygląda urodziwie, ale za to na alejkach nie jest tłoczno WYS(Y)PANIE CYKLISTÓW NcHckm Ireneusz Wojtkiewicz wojtkiewia@cLcom.pl Nieładnie, ale za to przejrzyście - tymi słowami można scharakteryzować przedwiosermy wygląd natury na przedwiośniu. Tojest ten czas kiedy po zimowy wys(y)panłu się cyklistów robi się rojno na rowerowych ścieżkach. Przyroda jeszcze goła i niczego nie skrywa zielenią, więc widzimy dużo więcej raż np. w podczas przylotu bocianów. Itaki też wrażeniami zapisuje się nasz ostatni wypad w plener, gdy na rowerowych szlakach miejskich i zamiejskich pam^e ruch dość ożywio-ny. Jednak nie we wszystkich kierunkach, bo teraz jazda w kierunku morza, gdy panuje gruntowna przebudowa ok. 14-kilo-metrowego odcinka DK21 Słupsk- Ustka, jest karkołomna. Na ul. Bałtyckiej i Portowej do granicy miasta i dalej widać rowerowy bezruch. Odradzam rowerową jazdę w cyklu wahadłowym na przebudowywanej drodze, bo to desperacja. Trwają roboty ziemne, niedługo doczekamy się wreszcie nowej drogi pieszo - rowerowej, więc póki co trzymajmy się w zdrowiu, do czego namawiamy też w ramce obok. Tymczasem podążamy za większością wiosennie pobudzonych rowerzystów, którzy najchętniej jeżdżąwkierunku lasków Północnego i Południo- wego oraz Bierko wa i Brusko wa Wielkiego. Niektórzy już z gołymi nogami. W laskach trzeba mieć baczenie na wykroty po niedawnych huraganach. Parki miejskie są jeszcze w oprawie przedwiosennej brzydoty, ale wypoczynkowiirekreacji całkiem nieźle służą. Tutaj widujemy pod opieką dorosłych coraz więcej najmłodszych kolarzy na rowerkach do biegania bez przekładni napędowych. Pomyśleć, niegdysiejszy wynalazek, który kiedyś zastępował wierzchowca - zanim wyposażono go w pedały i przekładnię łańcuchową - robi dziś furorę jako najlepszy pojazd rowerowy do wyrabiania u szkrabów umiejętności zachowania równowagi. Dzięki temu mogą odejść w zapomnienie trójkołowce czy jednoślady w z podpórkami na kółkach. Spory ruch w kierunku wspomnianego Bierkowa. Al. 3 Maja przeżywa rowerową inwazję, podczas której dają znać o sobie niedoróbki w infrastrukturze komunikacyjnej. Ba, niektóre wpisują się na listę miejskich idiotyzmów ruchu drogowego, które niebawem objeździmy. Na razie wyglądamy poprawy oznakowaniana przejazdach rowerowych i przejściach dla pieszych, np. zbiegu al. 3 Majaiul. Pileckiego. Znajdujesię na trasie o dużym ruchu rowerzystów, m.in. działkowców, którzy ruszyli na swe podmiejskie ogrody. A za nimi cyklistki -kumoszki z baziami na domowe bukiety. Droga rowerowa Aby zyskać na zdrowiu i samopoczuciu, a także się zrelaksować i odstresować, trzeba jazdę rowerową wpisać sobie w cotygodniowy rozkład zajęć i tego się trzymać. Kto miał zimowy przestój, niech zaczyna od krótkich, półgodzinnych wycieczek w co drugi lub trzeci dzień tygodnia. Na początek zalecane są ok. 10-kilometro-we trasy płaskie, aby swoje mięśnie i stawy oswoić z tą formą wysiłku. Wskazana jest jazda z szybkością w granicach 15 - 20 km/h. Jeśli poczujemy poprawę sprawności dzięki tym rowerowym wypadom, możemy zwiększać stopień ich trudności poprzez wydłużenie kilome-trażu oraz pokonywanie terenu o nieutwardzonej nawierzchni, z podjazdami i zjazdami. Tylko bez przesady, jeśli stopień trudności hamuje jazdę, to nic prostszego jak zsiąść z roweru i poprowadzić go na piechotę. Co do rozgrzewki przed jazdą, to powinna ona przypominać lekki trening przed bieganiem. Jeżdżąc dobrze,9 jest nie dostawać zadyszki, mieć swobodę porozumiewania się z otoczeniem, ale nie ględzić przez telefon, nie skupiać uwagi na obsłudze smartfona. No i mieć coś do picia. ©® do Bierkowa ma przerzedzony stary drzewostan wskutek wichur, więc straciła na uroku. W Bruskowie fajnie przemknąć nową obwodnicą rowerową, ale dalej jest niezbyt fajnie. Chodzi o stykającą się z nią ok. 4-kilometrową drogę leśną Bruskowo Wielkie - Strzelino. Nieopodal wjazdu sterty wyrzuconych śmieci, dalej ciągną się poboczami wykopy robót instalacyjnych. Spory odcinek zastawiony ciężkim sprzętem do tego typu prac. Czyżby to początek budowy nowej drogi w zalesionym terenie? Od szefowej referatu inwestycji, gospodarki komunalnej i ochrony środowiska Urzędu Gminy Słupsk dowiaduję się, że te roboty mają związek z budową nieopodal nowej farmy wiatrowej. Sama jako rowerzystka też żałuje, że jeszcze nie znalazł się inwestor, który by partycypował w budowie tej drogi. Taki przydałby się także do budowy ok. 5-kilometrowej drogi rowerowej, wiodącej pośród sta-•rodrzewia od Strzelina do słupskiego ringu na rondzie im. T. Szołdry u zbiegu ul. Grunwaldzkiej. Przystając tu i ówdzie, coraz częściej słyszę - jak się domyślam dzięki kiepskiej znajomości języka rosyjskiego - mowę ukraińską. Przypominają się lata 8on., kiedy na rowerach Ukraina produkcji fabryki w Charkowie, przecierano nadmorskie szlaki zwiniętych torów po poniemieckich liniach kolejowych w wschód od Ustki. ©® W Słupsku trwa rozbiórka budynku po barze Tunek. Będzie kamienica Z miasta Wojciech Frełkhowski wojciech.frelichowski@polskapress.pl Niebawem ze Śródmieścia Shjpska zruknie budynek po barze ^Tunek. Lokal przy placu Bro-niewskiego z nostalgią wspomina wielu shąjszczan. Wiemy, co powstanie w tym miejscu. Bar Rybny Tunek otwarto w 1973 roku. Ale lokal, który zajmował Tunek, już wcześniej był wykorzystywany w celach gastronomicznych. Funkcjonował tam bar Jacuś, który ponadto służył jako baza szkoleniowa dla szkoły gastronomicznej. Kiedy pod koniec lat 60. XX wieku w Słupsku rozpoczął działalność Zakład Wdrożeń Kompleksowych pod kierownictwem Tadeusza Szołdry, niektóre miejscowe lokale gastronomiczne zaczęły zmieniać zarówno wystrój, jakikuchnię. Jak na tamte czasy Szołdra był wizjonerem, który uznał, że gastronomia też musi mieć swój styliroz-poznawalność. Pierwszą taką autorską restauracją była otwarta w 1969 r. Karczma pod Kluką. Kilka lat później powstał Tunek. Sambu-dynek z zewnątrz nie był zbyt ciekawy, bo przypominał pawilon handlowy. Ale w przypadku lokalu gastronomicznego liczy się to, co jest w środku i na stole. Projekt wnętrza opracował artysta plastyk Mirosław Jaruga, który wiatach 1969 -1989pełnił obowiązki plastyka miejskiego. Ponieważ w założeniu lokal miał specjalizować się w daniach rybnych, jego wystrój i otoczenie były inspirowane klimatem starych przystani i tawern rybackich. Zastosowano dużo drewna, materiał, który był wizualnym znakiem słupskiej gastronomii budowanej przez Zakład Wdrożeń Kompleksowych. Ławy ustawiono w stylizowanych drewnianychboksach, aprzy barze ustawiono stołki wykonane z fragmentów beczek. Z kolei klosze lamp zwisających z sufitu przypominały wiadra, zaś sam sufit pomalowano w ludowe wzory. Tunek miał też letni ogródek. Przed lokalem stało siedem altan w kształcie rybackich łodzi. Co serwowano w Tunku? Menu było dość szykowne, np. siekaniec słupski czyli filet z rekina, karp po kapitańsku zapiekany, halibut po chińsku, bo-gracz wzorowany na zupie węgierskiej. Czas prosperity tego lokalu to lata 70. i trwały do połowy lat 80. Potem reputacja Tunka nieco podupadła. Ostatecznie działalność gastronomiczną Tunek zakończył w 2001 roku. Alebudynek istniał nadal. Został zaadaptowany na sklep meblowy, aby po kilku latach zmienić się w punkt handlowy o niemieckiej nazwie Flohmarkt, czyli pchli targ. W ubiegłym roku mocno już zdekapitalizowany obiekt przejął nowy właściciel, który ma konkretne plany, jak zagospodarować to miejsce. Budynek jest w bardzo złym stanie technicznym. Dodatkowo zaniedbane jest jego otoczenie. Jak się dowiedzieliśmy, Tunek zostanie rozebrany. Prace już się rozpoczęły. W jego miejscu powstanie kamienica mieszkalna z lokalami o funkcji handlowo-usługowej. Obiekt swoją architekturą będzie nawiązywać do otoczenia z uwzględnieniem decyzji konserwatora zabytków. Budowa nowej inwestycji ma się rozpocząć pod koniec tego roku. ©® Współpraca: keneusz Wojtkiewicz. Rozbiórka budynku po Tunku właśnie się rozpoczęła. Budowa nowej inwestycji ma się rozpocząć pod koniec tego roku n Śluby i serdeczności Głos Słupska Piątek, 18.03.2022 Złóż życzenia swoim bliskim i znajomym Twoi bliscy obchodzą święto-, urodziny. imieniny, rocznicę ślubu? Zrób im prezent i złóż życzenia w,.Głosie Pomorza". A może bierzesz ślub i chcesz się tym pochwalić? Zapraszamy i czekamy na zdjęcia. Fotografie oraz życzenia można przynieść do redakcji lub przesłać pocztą na adres: „Głos Pomorza", ul. Henryka Pobożnego 19, 76-200 Słupsk z dopiskiem SERDECZNOŚCI. Życzenia dla najbliższych i zdjęcia można też przesłać na adres: redakcja.gp24@polskapress.pl. Z uwagi na ograniczone miejsce bardzo prosimy, aby treść życzeń była dostosowana do pojemności ramek tekstowych. Prosimy rowie nież o podanie najbardziej opty-2 malnej daty emisji życzeń. Życzeń bez zdjęć jubilata lub solenizanta nie publikujemy. W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Anna Riabykh i Paweł Rawa W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Natasza Świątkiewicz i Jarosław Semkiv Jubileusz 50. rocznicy zawarcia związku małżeńskiego świętowali Jolanta i Zygmunt Hilareccy W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Ania Slavnyki Marek Stępień Głos Stupska Piątek, 18.03.2022 Historia III UKŁAD KOMUNIKACYJNY Z RONDEM POD SZASZŁYKIEM ODKORKOWAŁ MIASTO Irnrłfiiu-■ 111.. łil. t . ni i ■ Ireneusz wpftKiewicz ireneiJSZ.wojtkiewia@ctcc)m.pl Historia Zaprojektowano go i rozpoczęto budowę 50 lat temu. bo przejazd przez Słupsk we wszystkich kierunkach, a zwłaszcza nad morze, stawał się wielam utrapieniem komunikacji drogową. Słupsk jako peerełowski ośrodek przemysłu i rolnictwa był Już w fazie dynamicznego rozwoju, wkrótce został stoficą nowo utworzonego województwa. Ptan przebudowy układu ko-murakacyjnego centrum objął skrzyżowania u zbiegu alej Sienkiewicza i Wojska Polskiego oraz ufic Jedności Narodową. 9 Marca (obecnie Anny Łajming) i Starzyńskiego. Zawalidrogą okazał się Dom Kultury Kolejarza. Przy pomocy czołgu, materiałów wybuchowych i kilofów ten ostatni obiekt zburzono w 1973 roku. Pochodził z okresu międzywojennego, nieciekawy architektonicznie, ale padając w gruzach odsłonił rząd okazałych kamienic. Otworzył jakby karty historii tej części śródmieścia, do której sięgamy i konfrontujemy ją z teraźniejszymi wizerunkami. Zostało zabudowane w pierwszych latach XX wieku wzdłuż części rozebranego wcześniej pasa murów obronnych wraz Bramą Holsztyńską (północną), usytuowanego na prawo od zachowanej do dziś Nowej Bramy (zachodniej). Wspomniane kamienice stanęły w jednym rzędzie frontem na zachód przy ulicy zwanej z niemiecka Kaufmannswall -Kupieckiej po polsku. Obiektów tyle, co palców w jednej ręce, ale każdy z nich bogato zdobiła secesyjna architektura -od frontu, bo z tyłu panowała prostota. Znajdowały się przy brukowanej ulicy, którą przebiegała linia tramwajowa. Zabudowa niezbyt ucierpiała podczas n wojny światowej, ale wokół było morze ruin. Wydany 70 lat temu przewodnik turystyczno - krajoznawczy „Ziemia słupska. Słupsk - Ustka" autorstwa Czesława Piskorskiego tak oto opisuje ten fragment śródmieścia: „Ulicą Obrońców Stalingradu (obecnie A. Łajming) idziemy w kierunku pl. Zwycięstwa. Po drodze mijamy piękny Dom Leśnika i Drzewiarza, gmach PKO, świetlicę i modelarnię ligi Lotniczej oraz siedzibę słupskiego Aeroklubu". Przypomniana nazwa ulicy trwała kilka dziesięcioleci, podczas których zbudowano od nowa obecny Stary Rynek z przyle-głościami. Mniej więcej w tym samym czasie w obiektach ulicy Obrońców Stalingradu prosperowały popularne w Słupsku sklepy, m.in. Złoty Róg ze słodyczami i drogeria Malwa. Jeszcze w 1968 krążył w sklepach pamiątkarskich fol-derek z zdjęciem wspomnianych kamienic i adresem. Zmiana nazwy na ul. 9 Marca nastąpiła z początkiem dekady lat 70. minionego wieku. W tamtym czasie sfotografowaliśmy tę ulicę, gdy miała brukowaną nawierzchnię z asfaltowymi zebrami, na których harcerstwo dyscyplinowało pieszych w przechodzeniu na drugą stronę jezdni. Przyległa ul. Bema była już po wyburzeniach poniemieckich niskich domów, których miejsce zajął parking samochodowy i deptak, który w 1973 r. został połączony z nowo zbudowanym przejściem pod ziemnym. W tym samym czasie rozebrano Dom Kultury Kolejarza i zbudowano nowy węzeł komunikacyjny z rondem pod szaszłykiem. Te zmiany centrum miasta fotografowaliśmy za dnia i w nocy z dachu domu na rogu alej Wojska Polskiego i Sienkiewicza. Widywaliśmy je także z poddasza nad Odziałem PKO, gdzie mieszkał i tworzył słupski plastyk Mirosław Jaruga. W1979 roku odwiedziliśmy Annę Łajming w jej mieszkaniu pizy ul. Piotra Skaigi 6. Była już znana jako wybitna pisarka kaszubska z dużym dorobkiem literackim oraz honorowa obywatelka Słupska. Taki jest też zapis na tablicy pamiątkowej, umieszczonej na rogu ulic jedności Narodowej oraz jej imienia od marca 2006 r. (zmarła trzy lata wcześniej). Zaplecze okazałych kamienic tej ulicy zostało częściowo zabudowane, przez co zrobiło się bardziej ciasno niż estetycznie. W ramach rewitalizacji al. Wojska Wolskiego z przyległego ronda pod szaszłykiem (obecnie im. Solidarności) wyeliminowano połączenie z jezdnią w kierunku dworca kolejowego oraz ścieżkę pieszo - rowerową na deptaku. Zjazd Ul. Anny Łajming: centrum Słupska. Rozebrano Dom Kultury Kolejarza i zbudowano nowy węzeł komunikacyjny z rondem pod szaszłykiem Ul. 9 Marca podczas burzenia Domu Kultury Kolejarza w 1973 r. Ul. Anny Łajming: Odsłonięte fasady wiekowych kamienic wzdłuż obecnej ul. Anny Łajming po wyburzeniu Domu Kultury z ronda do dworca przeniesiono na równoległą jednię, która przedtem była jednokierunkowa w stronę centrum. Obecnie ulica Anny Łajming to dwujezdniowy trakt o długości zaledwie 169 metrów. Taka przelotówka o standardzie drogi kategorii gminnej, ale też wizytówka ciekawej architektury kamienic z początku minionego stule- Początek lat. 70.. skrzyżowanie ul. 9 Marca (obecnie A. Łajming) z placem Zwycięstwa Wfiir,, A Ir!' iSSui JRIW, ; 1 ' *■;1 ■ J Rok 1975, rondo pod szaszłykiem u zbiegu alej Wojska Polskiego i Sienkiewicza oraz ulicy Jedności Narodowej cia, z których kilka jest opatrzonych znakami zabytków, np. posesja nr 4 i dawnej restauracji Metro. Słabe strony wizerunku i funkcjonalności ul. A. Łajming to zaniedbane przejście podziemne oraz kolizyjne skrzyżowanie z placem Zwycięstwa. Czyli przydałoby się jeszcze więcej zmian na lepsze. ©® IV Noworodki i życzenia Głos Słupska Piątek, 18.03.2022 Lilianko z okazji Twoich 5. urodzin, dużo zdrówka, humoru dobrego, życia kolorowego i szczęśliwego oraz wielkich wrażeń przy spełnianiu marzeń! Życzy babcia Ania i dziadek Szczepan Złóż życzenia swoim bliskim i znajomym Antoni, syn Julii i Piotra ze Starnic, ur. 17.12.2021 Twoi bliscy obchodzą święto: urodziny, imieniny, rocznicę ślubu? Zrób im prezent i złóż życzenia w „Głosie Pomorza". A może bierzesz ślub i chcesz się tym pochwalić? Zapraszamy i czekamy na zdjęcia. Fotografie oraz życzenia można przynieść do redakcji lub przesłać pocztą na adres: „Głos Pomorza", ul. Henryka Pobożnego 19, 76-200 Słupsk z dopiskiem SERDECZNOŚCI. Życzenia dla najbliższych i zdjęcia można też przesłać na adres: redakcja.gp24@polskapress.pl. Z uwagi na ograniczone miejsce bardzo prosimy, aby treść życzeń była dostosowana do pojemności ramek tekstowych. Prosimy również o podanie najbardziej optymalnej daty emisji życzeń. Życzeń bez zdjęć jubilata lub solenizanta nie publikujemy. Jagoda, córka Weroniki i Krzysztofa ze Słupska, ur. 18.12.2021 Jagoda, córka Katarzyny i Andrzeja z Ustki, ur. 22.12.2021 Aleksander, syn Moniki i Witolda ze Słupska, ur. 26.12.2021 Aleksander, syn Magdaleny i Łukasza z Naćmierza, ur. 24.12.2021 £ ■ Iga, córka Natalii i Krzysztofa ze Słupska, ur. 24.12.2021 ns m % i 4 Urszulka, córka Justyny i Bartosza z Dębnicy Kaszubskiej, ur. 26.12.2021 1 Franek, syn Marty i Arkadiusza, ur. 25.12.2021 Aurelia, córka Sylwii i Marcina ze Słupska, ur. 27.12.2021 Ignaś. syn Ernesty i Adama z Dębnicy Kaszubskiej, ur. 27.12.2021