ZŁ W TYM 8%VAT Nr ISSN 0137-9526 Nr indeksu348-570 770137 952060 Dziś monodram w słupskim OT Rondo - strona 9 Głos Pomorza Sobota-niedziela 27-28 listopada2021 Pracownicy Aresztu Śledczego w Słupsku i Ustce oddali krew. Jednak wciąż są braki! STRONA 4 Policja w Słupsku ostrzega: Nie daj się nabrać na Black Week. Zachowaj ostrożność STRONA 5 Akcja „Adoptuj psa lub kota przed zimą". Zajrzyj do Schroniska dla Zwierząt w Słupsku STRONA 5 magazyn rodzinny Mychnia Jakie przekąski przygotować na andrzejki, by nie spędzić ich w kuchni? strony 5-6 Eb%SC9 Jolanta Fraszyńska to kobieta filigranowa, ale pełna energii strona 4 Temat dnia Bez rozmowy nie ma bliskości. Dlaczego warto zesobą rozmawiać? strona 3 9770137952060 02_Druga strona Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 27-28.11.2021 Pogoda w regionie Dzisiaj 3°C o°c Wiatr ESE6km/h Uwaga ponuro Niedziela 3°C rc Poniedziałek 3°C -2°c * * * * * Wtorek 3°C o°c ** * * * * * Biesiada literacka i zmagania poetów VIII Biesiada Literacka w Kobylnicy. Biesiady organizuje miejscowa Gminna Biblioteka Publiczna KobyMat r / W sali kobylnkkiego centrum kultury odbyła się VIII Biesiada Literacka. Swoje utwory zaprezentowało 20 finalistów Turnieju Jednego Wiersza. Jury nagrodziło najlepszych. Biesiady organizuje Gminna Biblioteka Publiczna w Kobylnicy, a pomysł należy do poetki Katarzyny Nazaruk, obecnie piszącej pod pseudonimem Lavmel i mieszkającej w Portugalii. Stamtąd na początku spotkania artystka przesłała uczestnikom tegorocznej imprezy pozdrowienia. Następnie prezentowali się finaliści. Jury składające się z Marii Pietryki-Małkiewicz, Jolanty Betkowskiej i Bogumiły Sko-moroko miało nie lada problem z wybraniem najlepszych utworów walczących w Turnieju Jednego Wiersza. Nagrodzeni: - Nagrodę Publiczności za brawurowe przedstawienie „Oświadczenia woli" zdobyła Iwona Drapalska-Krawczyk. - Starosta słupski Paweł Lisowski przyznał swoją nagrodę Katarzynie Domaszk za utwór „Ciebie mi trzeba". - Wójt gminy Kobylnica Leszek Kuliński wyróżnił „Porcelanową filiżanką" Grzegorza Chwieduka ze Słupska. - Ziemowit Szafran został wyróżniony dzięki „Refleksjom jesiennym". - Trzecie miejsce zdobyła Małgorzata Ortmann z wierszem „Przyrzeczenie". - Druga nagroda przypadła Zbigniewowi Sawickiemu i jego utworowi „Jesiennie". - Najwyższy stopień podium zajęła Paulina Stolarczuk za utwór „Przybysz". ©® Anna Czemy-Marecka Prenumerata Zadzwoń! " 94 3401114 W 5& prenumerata.gdp ° polskapress.pl prenumerata.gp24.pl Brawo! Nauczyciele zagrali koncertowo Czwartkowy koncert był podróżą po sekcjach instrumentów: fortepianu, smyczków, dęciaków i perkusji— W czwartek nauczyciele PSM I i II stopnia w Słupsku, przy mocnym wsparciu zaprzyjaźnionych artystów z Gdyni i trójki swoich podopiecznych, pokazali się od strony estradowej. Solo, w duetach, triach, kwintetach i większych składach instrumentalnych zaprezentowali pozycje klasyczne, niewyko-nywany dotąd utwór współczesnej kompozytorki, muzykę filmową oraz znane pieśni i piosenki w niestandardowych aranżacjach. Czwartkowy koncert był podróżą po sekcjach instrumentów: fortepianu, smyczków, dęciaków i perkusji. Miał dramaturgię, bo z każdą częścią wzrastał wolumen brzmienia, pojawiał się bardziej rozbudowany skład, gęstniała faktura. Muzycy pokazali swoje różne oblicza: nostalgiczne i klasyczne, gdy na scenie panował najpierw fortepian, a potem też wiolonczela i skrzypce, oraz bardziej rozrywkowe w nowo-. czesnych wersjach i przeróbkach takich szlagierów jak „Marsz turecki" Mozarta czy piosenka „Serduszko puka w rytmie cza-cza". Szczególnie żywiołowo reagowała publiczność, w dużej części złożona z uczniów słupskiej szkoły muzycznej i ich rodziców, na grę zespołową nauczycieli. Usłyszeliśmy przejmującą linię wiolonczeli Jarosława Madejskiego w temacie z filmu „Lista Schindlera" oraz II części Tria d-moll Mendelssohna (Barbara Żydzianow-ska jako akompaniatorka to klasa sama w sobie!), by chwilę później zachwycić się w „Czardaszu" Vittorio Montiego wirtuozerią Piotra Macha (pedagoga, ale też jednego z koncert- mistrzów słupskiej orkiestry). Bohaterem koncertu był niewątpliwie Przemysław Osiński, który dwoił się i troił na scenie, bo tuż przed swoim występem - brawurowym wykonaniem „Brain Training" Hiromi Uehara - przeciągnął fortepian z kąta sali na jej środek. Osiński odznacza się rzadko spotykanym luzem na scenie i dużym talentem improwizacyjnym. Burzę oklasków otrzymał też po swoim duecie z Medeą Be-rianidze, u której niegdyś zdobywał dyplom szkoły średniej w klasie fortepianu. Ich efektowna interpretacja „Samby Alla Turca", najeżona trudnościami technicznymi, na pewno przypadłaby do gustu Mozartowi, który podobno miał łatwość improwizacji i skłonności do szaleństwa, także muzycznego. Duże wrażenie wywarły występy, także dzięki elementowi aktorskiemu, czterech cenionych nauczycielek fortepianu: Lucyny Jackowskiej-Brzóski, Alicji Kudryckiej, Gabrieli Picz i Ewy Rogulskiej. Zaprezentowały w różnych składach m.in. lubiany „Taniec z szablami" Arama Chaczaturiana i „Pomidor i galop" (z zabawnym zwrotem akcji) jego bratanka Ka-rena. Sporo energii i humoru wprowadziła sekcja instrumentów dętych z towarzyszeniem perkusisty Wiesława Heliń-skiego. Kojące dźwięki ptasiego śpiewu i precyzję budowania frazy zaprezentowali przy akompaniamencie fortepianowym Berianidze fleciści -Iwona Brosz (dodatkowo utalentowana poetycko) i Bartosz Morus. Potem doszło do prawykonania kompozycji Pauli Ptach-Dembskiej, jeszcze niedawno uczącej kształcenia słuchu i harmonii w słupskiej szkole muzycznej. Jej „Novem- ber piece" na instrumenty dęte i perkusję opiera się na serii powtarzanych dźwięków, traktuje materiał minimalistycznie i przez tę prostotę formalną oddaje surowość tytułowego listopada i zawartej w nim nostalgii. Na koniec części dętej na scenę wtoczyła się ciężka artyleria. Panowie w składzie Wojciech Brzozowski (trąbka), Rafał Rin-gwelski (trąbka), Bartłomiej Skrobot (waltornia), Marek Sikora (puzon) i Karol Chustak (tuba) z dowcipem i dużym kunsztem zabawiali widownię aranżacjami znanych melodii, m.in. „O sole mio" i „Panie Janie". Na zakończenie doszło do połączenia sił muzycznych muzyków reprezentujących wszystkie sekcje instrumentów. I tu niespodzianka -uczniowie przekonali się, jak wszechstronni są ich nauczyciele. Nie tylko byli świadkami ich niezwykłego zgrania, ale też zobaczyli trzech z nich w mniej znanej roli. Zenon Te-refenko, który uczy gry na akordeonie, pewnie trafiał w klawisze; Jarosław Nyc (autor aranżacji w ostatniej części koncertu), zwykle grający na klarnecie, tym razem dodawał głębi na gitarze basowej; wreszcie Grzegorz Karaś, też na co dzień klarnecista, czarował grą na saksofonie. Cały zespół, działający pod nazwą „Filharmonie Band", akompaniował wokalistce Annie Cho-dynie, która pokazała szeroki wachlarz swoich możliwości, zwłaszcza w zagranej na drugi bis piosence „Niech żyje bal", której przemyślana interpreta-cja mogła ziobić piorunujące wrażenie. Warto było przemęczyć się w niewygodnych fotelach filharmonii te dwie godziny, by doczekać takiej kulminacji. Mateusz Marecki ł . i HU to Czytelników .Głosu Pomorza" czeka redaktor dyżurny pod numerem telefonu 510026860 Wojciech Nowak - wojciech.nowak1@gp24.pl KALENDAR 27 listopada 1826 Angielski aptekarz John Walker wynalazł zapałki rozpalane poprzez potarcie o draskę. 1895 Alfred Nobel ufundował nagrodę swojego imienia. J900 Henryk Sienkiewicz zgtosiłsłowo pocztówka w konkursie na odpowiednik francuskiego wyrażenia oznaczającego kartkę korespondencyjną. 1941 Front wschodni: zakończyła się bitwa o Rostów, pierwsza w trakcie wojny wielka bitwa przegrana przez Niemców. 1942 W nocy z 27 na 28 listopada Niemcy rozpoczęli masowe wysiedlenia Polaków z Zamojszczy-zny. 1971 Lądownik radzieckiej sondy Mars 2 jako pierwszy ziemski aparat dotknął powierzchni Marsa. Z powodu twardego lądowania uległ uszkodzeniu i nie przekazał żadnych danych. LOTTO 25.11.2021 r., godz. 2150 Lotto:4,11,22,27,37,48 Lotto Plus: 8,13,15,23,45,47 MMtl MM: 2.6.13,19,21,23.24, 25,26,39,41,45,46,49,51.60, 62,70,78,79 Plus 13 Eks&aPenJa: 2,6,12.30,32 +4 Ekstra Prania:9,17,21,29,35 +1 MM Lotto:4,14,22,23,29 Kaskada 1 2.3r4,6,10,14,15,16, 18,20,22 StqparSzansa:5,1,3,4,2,1,0 26.11.2021 r., godz. 14 MiHNMtfclO. 17,19,29,31,35, 39,48,54,56,58,63,66,68,69, 70,72,74,75,80 Plus 17 Kaskada: 2,3,5.8,10.13,15,17, 18,20,21,24 SiąierSzansa: 1,7,4,6,9,9,1 WALUTY 26.U2021 USD 4,1754 (+) EUR 4,7038 (+) CHF 45071 (+) GBP 55597 (+) (+)wzrost ceny wstosunku do notowania poprzedniego, (-)spadek ceny wstosunku do notowania 40)bezzro«n Glos Dziennik Pomorza Sobota- niedziela, 27-28.11.2021 Wydarzenia 03 Punkt szczepień w słupskim szpitalu przeżywa oblężenie Magdalena Olechnowicz magdalena.oiechnowicz@gp24.pl Zdrtmie Punkt Szczepień Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku w ostatnich dniach przeżywa prawdziwe oblężenie. Liczba osób zgłaszających się do szczepień znów jest na tak samo wysokim poziomie jak wiosną. Dziś - sobota, 27 listopada-chęć zaszczepiania się zadeklarowało 530osób, a należy do tej liczby dodać także osoby. które przychodzą na szczepienia bez uprzedniej rejestracji. Z dnia na dzień przybywa zachorowań na COVID-19. W piątek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 26 735 nowych przypadkach, przy czym 421 osób zmarło. Statystyki są na tyle przerażające, że dużo osób zdecydowało się jednak zaszczepić, mimo wcześniejszych wątpliwości. Na sobotnią akcję szczepień zaprosił szpital w Słupsku. Odzew jest ogromny. - Na sobotę, 27 listopada chęć zaszczepiania się zadeklarowało 530 osób, a należy do tej liczby dodać także osoby, które przychodzą na szczepienia bez uprzedniej rejestracji. Duża liczba z tych osób to ludzie, którzy zgłaszają się po trzecią przypominającą dawkę szczepionki, ale także jest dużo osób zgłaszających sięnapierwszelub drugie dawki szczepienia - mówi Marcin Prusak, rzecznik prasowy szpitalawSłupsku. Z uwagi na duże zainteresowanie szczepieniami przeciwko Covid -19 w dni wolne od pracy Wojewódzki Szpital Specjali- ■ V ' i jgj •* Liczba osób zgłaszających się do szczepień w punkcie słupskiego szpitala znów jest na tak samo wysokim poziomie jak wiosną styczny w Słupsku proponuje skorzystanie ze szczepień w soboty, 27 listopada oraz 11 grudnia wgodz. 9-17.00. Zarejestrowaćsięna szczepienie można pod nr. telefonu: 059 8460 787 od poniedziałku do piątku wgodz.7.30-14.30. Dopuszcza się także zgłoszenie na szczepieniebez wcześniejszej rejestracji. Szczepienia wllstce NatomiastwUstce Punkt Szczepień w budynkach szpitalnych przy ul. Mickiewicza 12 wydłuża swoje działanie. Od przyszłego tygodnia będzie działał od wtorku do piątku w godz. 8.00 - 15.00. Pacjenci chętni do zaszczepienia się w szpitalu w Ustce w sobotę będą mogli skorzystać-z takiej możliwości także wsobotę, 11 grudnia w godzinach 8.00 -14.00. Inne punkty szczepień Cały czas funkcjonują pozostałe punkty szczepień w Słupsku. - Powszechny Punkt Szczepień, który wcześniej znajdował się przy ul. Słowiańskiej w Słupsku, teraz zaprasza do siedziby Diagnostyki przy ul. Jana Pawła II la. Szczepienia odbywają się w Punkcie Pobrań w piątki wgodz. 15.30-17 (dla osób powyżej 16. roku życia) oraz w niedziele w godz. 8-10 (także dla dzieci wwiekui2-l61at).Kontakt -tel.790575705. - Samodzielny Publiczny Miejski Zakład Opieki Zdrowotnej, przyul. WojskaPolskiego49 w Słupsku, rejestracja od pn. do pt. w godz. 10:00-16:00 (tel. 697639303). - Przychodnie podstawowej opieki zdrowotnej „SALUS" sp. z 0.0., przy ul. Mochnackiego l wSłupsku, przyul. Piłsudskiego 2 w Słupsku, przyul SzafrankalO w Słupsku, przy ul. Zielonej 8 w Słupsku - szczepienia wykonywane według własnego grafiku. - Ponadto „SALUS" prowadzi punkt szczepień przy Parku Handlowym „Pod Wiatrakami" w Bolesławicach. Punkt funkq'o-nuje 7 dni w tygodniu w godz. 8.00-18.00. Informaęjeirejestra-cjapodbezpośrednimnumerem telefonu 727507200. - Apteki Dom leków - przy ul. Kopernika, Jedności Narodowej, Jagiełły, Hubalczyków - obowiązują wcześniejsze zapisy; - Apteka Jodłowa oraz Apteka Pod Gryfem i Ratuszowa. Dokładny wykaz punktów szczepień znajduje się na stronie internetowej www.gov.pl/web/szczepimy-sie/mapa-punktow-szcze-pien#/. Można też umówić się, dzwoniącna infolinię 989. ©® Zarejestruj się oniine na test na COVD)-i9. Bez wizyty u lekarza Ztbrmie Magdalena Olechnowicz magdalena.oled1nowk2@polskapress.pl Wprowadzono duże udogodnienie dla pacjentów, którzy podejrzewają u siebie zakażenie koronawirusem. Wystarczy wypełnić formularz oniine i sprawdzić, czy kwalifikujemy się do testu. Niepotrzebna jest już wizyta u lekarza. Formularz wypełniają jedynie osoby, które ukończyły 18 lat i zidentyfikowały ryzyko zakażenia się koronawirusem lub muszą wykonać test u siebie lub u dziecka, którego sąopiekunem. Jak działa usługa Wchodzisz na stronę z formularzem: www.gov.pl/web/korona-wirus/zapisz-sie-na-test-na-ko-ronawirusa. Wybierasz sytuację, z powodu której chcesz wykonać test, a następnie odpowiadasz na zadane pytania. Dalsze postępowanie zależy od wybranej sytuacji. System sprawdza, czy kwalifikujesz się na test. Wybierasz opcję „zlecenie oniine" lub „zlecenie przez konsultanta". Jeśli kwalifikujesz sięnatestiwybie-rzesz opcję „zlecenie oniine" - logujesz się przez profil zaufany. Potrzebujesz dokumentu tożsamości, by uzupełnić dane. Wysyłasz zgłoszenie. Zlecenie na test zostanie wystawione automatycznie w ciągu godziny. Jeśli kwalifikujesz się na test i wybierzesz opcję „zlecenie przez konsultanta" - kontaktuje się z Tobą konsultant Domowej OpiekiMedycznej. Potrzebujesz dokumentutożsamości,by uzupełnić dane. Konsultant wystawia Ci zlecenie na test podczas rozmowy. Konsultanci pracują 7 dni w tygodniu od 8 do 18 (również w weekendy i święta). Formularze złożone po godzinie 18 będąobsługiwanewmiaręmoż-liwości kolejnego dnia lub później. Otrzymujesz SMS z proponowanym miejscem oraz godziną testu. Dzięki temu unikniesz kolejki w punkcie wymazowym. Jeśli nie udasz się na test we wskazanym miejscu i terminie, możesz skorzystać z dowolnego innego punktu pobrań. Wtedy jednak obowiązuje Cię kolejka. Poszukaj odpowiedniego dla siebiemobiłnegopunktuwyma-zowego. Gdzie znajdziesz wynik? Wynik testu możesz sprawdzić na swoim Internetowym Koncie Pacjenta. Przez formularz nie możesz zamówić tzw. karetki wymazo-wej. Abyją zamówić, skontaktuj się z lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej. Jeśli otrzymasz zlecenie na test, zostaniesz automatycznie objęty kwarantanną. Pozytywny wyniktestu zmienia kwarantannę na izolację domową. Negatywny wynik testu zwalnia Cię z kwarantanny. Pozytywny wyr* Pozytywny wynik oznacza, że jesteś zakażony koronawirusem. Skontaktuj się ze swoim lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej (POZ), który oceni Twój stan zdrowia i ustali leczenie. Umów się z lekarzem na telepo-radę. Możesz także skorzystać z monitoringu w ramach Domowej Opieki Medycznej. Wyszukaj swoją placówkę POZ. Zlecenie na test w kierunku COVID-l9może także wystawić: - lekarz podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) - lekarz nocnej pomocy lekarskiej - lekarz , który nie ma umowy z NFZ, ale ma aplikację gabi-net.gov.pl.©® AUTOPROMOCJA Głos Pomorza Ekstra r -wrwf nieruchomo^ jrńns pska najważniejsze wydarzenia z życia miasta od soboty, 27 listopada szukaj w skrzynce pocztowej 04 Wydarzenia Glos Dziennik Pomorza Sobota- niedziela, 27 28.11.2021 Pracownicy aresztu śledczego oddali krew Magdalena Olechnowicz magdalena.olechnowia@gp24.pl Funkcjonariusze Aresztu Śledczego w Słupsku oraz Oddziału Zewnętrznego w Ustce licznie odwiedzili zaparkowany pod aresztem krwiobus. 35 funkcjonariuszy oraz pracowników cywilnych oddało łącznie prawie 16 litrów krwi. Przekazali ją małym pacjentom z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku z Oddziału Hematologii i Onkologii. W ramach akcji krwiodawstwa „Nasza krew - nasza ojczyzna" funkcjonariusze Aresztu Śledczego w Słupsku oraz Oddziału Zewnętrznego w Ustce tradycyj -nie licznie odwiedzili zaparkowany pod aresztem krwiobus. 35 funkcj onariuszy oraz pracowników cywilnych oddało łącznie prawie 16 litrów krwi. Honorowi dawcy krwi i tym razem nie zapomnieli o małych pacjentach z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsk z Oddziału Hematologii i Onkologii, którym przekazali swój najcenniejszy dar - dar serca. Brakuje krwi Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Słupsku apeluje do wszystkich krwiodawców o pomoc. Zapasy krwi się kończą. - Brakuje wszystkich grup krwi minusowych oraz A+. Zapotrzebowanie ze strony szpitali jest ogromne. Jeżeli planujesz wizytę w RCKiK, to nie zwlekaj! Organizujcie się, przekazujcie dalej tę informację, przyjdźcie oddać krew - apelują pracownicy Centrum. Krew jest lekiem, którego niczym nie można zastąpić. Podawana jest w stanach zagrożenia życia. Najnowocześniejsze i najbardziej skomplikowane zabiegi operacyjne nie byłyby możliwe do wykonania, gdyby nie było krwi. Krew i preparaty krwiopochodne otrzymują chorzy poddawani skomplikowanym operacjom chirurgicznym, kardiochirurgicznym, ginekologicznym, ortopedycznym, po ciężkich krwotokach, urazach, wypadkach, oparzeniach, leczeni z powodu niedokrwistości i chorób szpiku kostnego, leczeni z powodu chorób nowotworowych, na hemofilię, kobiety w ciąży i po porodzie, kiedy był duży ubytek krwi lub znaczna anemia. Funkcjonariusze Aresztu Śledczego w Słupsku oraz Oddziału Zewnętrznego w Ustce licznie odwiedzili zaparkowany pod aresztem krwiobus Kto może zostać dawcą? l.Dawcą krwi może zostać osoba zdrowa, w wieku od 18 do 65 lat, ważąca co najmniej 50 kg- 2.Nie może zostać dawcą krwi osoba: a) chorująca na cukrzycę, choroby tarczycy, AIDS, będąca nosicielem wirusa HIV, chora z chorobą nadnerczy, chora na łuszczycę, chorobę nowotworową; b) która przechorowała wirusowe zapalenie wątroby; c) leczona hormonem wzrostu; d) chora na padaczkę. 3. Dawca/kandydat na dawcę musi okazać w rejestracji dowód tożsamości ze zdjęciem i numerem PESEL oraz podać miejsce zamieszkania. 4-Dawca w dniu oddania krwi: a) powinien być wypoczęty b) powinien spożyć lekko-strawny, beztłuszczowy posiłek c) nie może być po spożyciu alkoholu, po lekach odurzających, narkotykach. 5. Czasowo, przez okres 6 miesięcy, nie może oddać krwi osoba, która miała wykonany zabieg chirurgiczny, tatuaż, przekłucie ciała (kolczyki), akupunkturę. Również w tym samym czasie, nie może oddawać krwi osoba, która miała badania endoskopowe (np. gastroskopię). Ten sam okres 6 miesięcy obowiązuje osoby leczone krwią i jej składnikami w kraju, a okres 12 miesięcy, jeżeli leczenie miało miejsce zagranicą. Kobiety nie mogą oddawać krwi podczas ciąży i w okresie karmienia piersią oraz przez 6 miesięcy po porodzie lub zakończeniu ciąży. Zakaz oddawania krwi obejmuje również osoby w okresie 6 miesięcy po opuszczeniu zakładu karnego. 6. Krótszy okres dyskwalifikacji dotyczy następujących stanów: a)okres miesiączkowania i 3 dni po zakończeniu; b)7 dni po usunięciu zęba i 24 h po leczeniu zachowawczym; c)i4 dni od zakończenia lecze-nia chorób zakaźnych i innych ostrych stanów chorobowych d)l4 dni po zakończeniu leczenia antybiotykami e)2 lata po wyleczeniu gruźlicy f)kontakt z chorym na chorobę zakaźną przez okres 28 dni g)osoba leczona lub pobiera-jącaprofilaktycznieleki zawierające aspirynę, przez okres 5 dni od ich odstawienia h)szczepienia: -BCG (przeciwgruźlicze)- 4 tygodnie -WZW typu B-1 tydzień -WZW typu A i B oraz inne szczepienia i surowice- 48 godz. Na wycieczkę na trzech kołach. Trójkołowe rowery w Potęgowie Potęgowo Wojciech Nowak wojciech.nowakl@polskapress.pl Środowiskowy Dom Samopomocy w Potęgowie wzbogacił się o siedem trójkołowych rowerów. których konstrukcja dostosowana jest do używania ich przez osoby niepełnosprawne. Dzięki temu wycieczki rowerowe dla tych osób będą bezpiecznie i - co najważniejsze - jak najbardziej możliwe. Zakup siedmiu trójkołowców sfinansowany został w 100 procentach ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. - Zakupiony został jeden rower trójkołowy typu tandem ze specjalistycznym siedziskiem oraz sześć jednoosobowych trójkołowców. Są to rowery specjalistyczne posiadające specjalnie wyprofilowane tylne koła o ustawionej odpowiednio zbieżności. Poza tym wyposażone są one w mechanizm różnicowy, który stabilizuje i ułatwia jazdę. Jest to istotne dla osób z zaburzeniem błędnika, które mogą mieć problemy Rowery przetestowali Paweł Kamiński, kierownik Środowiskowego Domu Samopomocy w Potęgowie oraz Dawid Litwin, wójt gminy Potęgowo z tradycyjnie skonstruowanymi rowerami trójkołowymi. Dzięki zastosowaniu napędu różnicowego rower, nawet kiedy puścimy kierownicę, będzie jechał prosto - wyjaśnia Paweł Kamiński, kierownik Środowiskowego Domu Samopomocy w Potęgowie. Z Tandemu skorzystać może nawet osoba, która porusza się na wózku inwalidzkim. - Jest to możliwe dzięki temu, że tym rowerem kieruje osoba siedząca z tyłu i może sama pedałować po odpowiednim ustawieniu sprzęgła. Jeżeli natomiast osoba niepełnosprawna siedząca z przodu ma sprawne nogi, to może również napędzać rower, co pozwala nam dostosować pojazd dla każdego pasażera. Rowerami zainteresowali się seniorzy z Potęgowa, któ- rzy zastanawiali się nad zakupem podobnych pojazdów. W tym celu odwiedzili ŚDS, aby zobaczyć jak działają takie rowery. - Rowery są w szczególności do dyspozycji uczestników ŚDS, ale z racji tego, że nie będziemy korzystać z nich codziennie, bo prowadzimy wiele różnych warsztatów, będzie też możliwość bezpłatnego wypożyczenia ich przez inne osoby niepełnosprawne z gminy Potęgowo, na czym zależało wójtowi Dawidowi Litwinowi, którego ideą była ak-tywizacja osób niepełnosprawnych i jak najlepsze wykorzystanie rowerów. PFRON przychylił się do tego pomysłu, tak więc rowery są do dyspozycji - dodaje Kamiński. W celu uzyskania szczegółowych informacji na temat możliwości wypożyczenia opisywanych rowerów można kontaktować się ze Środowiskowym Domem Samopomocy w Potęgowie, który mieści się przy ul Szkolnej 2. Koszt zakupu rowerów, który w 100 procentach sfinansowano ze środków PFRON, to 36 300 złotych. Wspomnienia. 1 Te najważniejsze... Wspomnij bliskich. Zapal im świeczkę. Sprawdź na nekrologi.net i gp2A.pl/nekrologi 0010347730 0010347730 Kazimierzowi Czyżowi oraz Rodzinie wyrazy współczucia, wsparcia i otuchy z powodu śmierci Brata składają Pracownicy PZUM Sp. z 0.0. Wyrazy współczucia oraz wsparcia naszej Koleżance Eli Antoniuk z powodu śmierci Mamy składają Prezes Kazimierz Czyż wraz z Pracownikami _PZUM Sp. z 0.0. w Słupsku_ 0010348865 Wyrazy szczerego współczucia Rodzinie i Bliskim śtp Michała Ziatyka ^ wieloletniego Sołtysa sołectwa Żelkowo —Hf składają w imieniu Samorządu Gminy Główczyce Wójt Gminy - Danuta May wraz z pracownikami oraz Przewodniczący Rady Gminy - Arkadiusz Kwiatkowski wraz z radnymi oraz sołtysi Glos Dziennik Pomorza Sobota niedziela, 27 28.11.2021 Wydarzenia 05 Słupscy policjanci ostrzegają: Nie daj się nabrać na Black Week. Trzeba być ostrożnym Magdalena flp "l Ołechnowkz V I magdalena.oiedinowia@gp24.p Ik Trwa Black Week (z ang. czarny weekend). Wielu z nas będzie chciało skorzystać z oka-zji i zniżek przygotowanych na miesiąc przed Bożym Narodzeniem. Dla wielu będzie to okazja do zakupów świątecznych prezentów. Nadmierny tłok w komunikacji miejskiej i w okolicach centrów handlowych może być okazją dla kieszonkowców. Brak ostrożności w sieci może doprowadzić do oszustwa. Aby nie paść ofiarą przestępstwa. należy pamiętać o kilku zasadach. Policjanci słupskiej komendy przypominają o konieczności stosowania zasady ostrożności podczas robienia zakupów. Weekendowe obniżki cenowe, a jednocześnie okres przedświąteczny to z pewnością przyjemny czasem dla ludzi, ale niekiedy jest to niestety czas „żniw" dla złodziei i oszustów. Aby nie paść ich ofiarą, funkcjonariusze radzą, aby wszędzie tam, gdzie są duże skupiska ludzi, m.in. w centrach handlowych, sklepach, na targach, przystankach i w środkach komunikacji publicznej, zachować szczególną ostrożność. - Zwracajmy uwagę na zamieszanie w sklepie, autobusie czy na hali targowej. Podczas podróży lub przemieszczania się komunikacją miejską nie pozostawiajmy bagażu bez opieki. Jeżeli w zakupach towarzyszą nam dzieci, nie spuszczajmy ich z oka, ale jeszcze przed wyjściem z domu rozmawiajmy z nimi i przypomnijmy, aby na ewentualny wypadek oddalenia się od rodziców lub opiekunów zawsze wróciły do miejsca, gdzie ich widziały ostatni raz. - Zadbajmy też o bezpieczeństwo w sieci: Kupując przez Internet, kierujmy się ograniczonym zaufaniem do sprzedającego i sprawdzajmy jego rzetelność. Zachowajmy całą korespondencję ze sprzedawcą sklepu internetowego. W razie oszustwa pozwoli to policji w ustaleniu sprawcy. Przy płaceniu kartą kredytową zwracajmy uwagę czy połączenie internetowe jest bezpieczne. Na dole strony powinien pojawić się symbol zamkniętej kłódki, a na końcu adresu - „https". Najbezpieczniej jest zamówić towar z opcją płatności przy odbiorze. Jeśli, mimo zachowania zasad ostrożności, dostaniesz zamiast zamówionego produktu puste pudełko, natychmiast zadzwoń na Policję. Wtedy zapisana korespondencja i przesłana przez oszusta paczka będą stanowiły dowód przestępstwa. ©® Trwa Black Week (z ang. czarny weekend). Wielu z nas będzie chciało skorzystać z okazji i zniżek przygotowanych na miesiąc przed Bożym Narodzeniem. Policja apaeluje o zachowanie ostrożności Aby uniknąć nieprzyjemnych sytuacji i miło spędzić ten czas, trzeba stosować się do określonych zasad, o których mowa poniżej. - Starajmy się nie zabierać ze sobą większych kwot pieniędzy, a jeżeli zajdzie taka po- trzeba, nie przechowujmy ich w jednym miejscu. Rozdzielając je i umieszczając w różnych miejscach, zmniejszymy ryzyko ewentualnej utraty całej posiadanej gotówki. Płacąc za zakupy, nie pokazujmy innym całej zawartości portfela, najbezpieczniej mieć wcześniej odliczoną kwotę pieniędzy. Nie zapisujmy numeru PIN na karcie płatniczej, nie eksponujmy go również w widocznym miejscu. Pilnujmy swoich dokumentów, pieniędzy i telefonów. Nie cho- wajmy tych rzeczy w tylnych kieszeniach spodni, w zewnętrznych kieszeniach płaszcza, czy kurtki. Nie pozostawiajmy bez nadzoru torebek i plecaków. Trzymajmy je z przodu, zamknięciem do siebie. Adoptuj psa lub kota przed zimą. Zajrzyj do schroniska dla zwierząt Słupsk Bogumiła Rzeczkowska bogumila.izeczkowska@polskapress.pl Wspólnie ze Schroniskiem dla Zwierząt w Słupsku prowadzonym przez słupski oddział Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce oraz reklamodawcami prowadzimy akcję „Adoptuj psa lub kota przed zimą". Tym razem na dom czekają Libra i Frank. Schronisko dla Zwierząt w Słupsku zachęca wszystkie osoby do adopcji zwierząt. To apel do tych, którzy w najbliższym czasie planują mieć w domu zwierzaka - zamiast kupna można wybrać adopcję. Pobyt w schronisku jest dramatem dla zwierząt, które do tej pory miały opiekuna i przebywały w domu. I nagle go straciły z powodu śmierci. W schronisku bardzo dużo jest zwierzątstarych ichorych,ktQ- | H || p , - ; BŁfe .1 Młoda kotka Libra czeka na kogoś, kto ją zrozumie Frank potrzebuje opiekuna, który się z nim dogada rych leczenie weterynaryjne jest drogie. Dlatego Marta Śmietanka, kierownik Schroniska dla Zwierząt w Słupsku prosi wszystkie osoby, które chcą mieć zwierzaka w domu o odwiedzenie schroniska. Być może jakieś psie oczy lub kocie mruczenie spra-wią, żp-Indzie znajdą tuswoich przyjaciół, a psy lub koty resztę swojego życia spędzą w domu. Na taki dom czeka Libra. To młoda, około 5-6 miesięczna kotka, która trafiła do schroniska bardzo chora. - Wiele miesięcy walczyliśmy o poprawę jej stanu zdrowia. Libra jest nieufna, potrzebuje czasu na oswojenie się z nową sytuacją dlatego szukamyjej doświadczonych „kociarzy", którzy okażą zrozumienie dla kociej natury - namawia Marta Śmietanka. Kotka posiada pełen pakiet weterynaryjny, jest zaczipowana i wysterylizowana. - Frank nie ma szczęścia w życiu. Ten 5-letni psiak, zali- czył kilka nieudanych adopcji. Dlaczego? ma zdecydowany charakter, lubi dominować, jest psem w typie ras myśliwskich, potrzebuje zdecydowanie dużo bodźców, pracy węchowej, zmęczenia umysłowego i zdecydowanego postawienia granic. Bezwzględnie szukamy domu bez mał/ch dzieci. Frank lubi ludzi, kocha kiedy uwaga jest skierowana na jego osobę, chętnie podejmuje każdą aktywność fizyczną. Szukamy osób z doświadczeniem w pracy z wymagającymi psami - przedstawia czworonoga pani kierownik. Frank również posiada wszystkie szczepienia, jest wykastrowany i zaczipowany. , * * * Zostań partnerem akcji „Adoptuj psa lub kota przed zimą" i stań się opiekunem medialnym zwierzaka. Razem z nami pomóż znaleźć dom czworonogom ze słupskiego schroniska. Biuro Reklamy Głosu Pomorza: Henryka Pobożnego 19, 76-200 Słupsk, czynne w godz. 9-15.30. Katarzyna Cherczyń-ska, tel. 510 026 912, e-mail: ka-tarzyna.cherczynska@polska- presss.pl. ©® 06 Kraj Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 27 28.11.2021 W obozie w Wędrzynie doszło do buntu. Bezimienni migranci Jest wsparcie geopolityczne z Wysp Brytyjskich dla Polski lowania popytu przy niedostatecznych zdolnościach po-dażowych, przy niedostatecznej umiejętności przyspieszania wzrostu gospodarczego. No i teraz mamy owoce takiego działania. Tak więc, czy ten środek przeciwbólowy będzie podany na trzy miesiące, czy na pół roku, to prawdopodobnie nie zmieni tego, że w tym momencie - kiedy przestanie boleć - będziemy mieli ten sam albo jeszcze większy problem niż przed podaniem środka. Rząd szacuje koszty tarczy inflacyjnej na ok. 10 mld zł. Jak wpłynie ona na budżet? Oczywiście te 10 mld zł zwiększy deficyt, natomiast trzeba pamiętać, że budżet bardzo korzysta na inflacji. W związku z tym można powiedzieć, że budżet oddaje część zarobku, który dostaje dzięki inflacji. Leszek Rudziński l.rudzinski@polskatinies.pl Htosmra Małgorzata Puzyr m.puzyr@polskatimes.pl - W ośrodku w Wędrzynie przebywają osoby, w których telefonach ujawniano mnóstwo niepokojących informacji - poinformował wiceszef MSWiA Maciej Wąsik. Sytuację w Węgrzynie określił mianem „buntu". Maciej Wąsik w rozmowie z Polskim Radiem24 ocenił, że „pojawił się problem z migrantami" nie tylko na granicy białoruskiej, ale także w ośrodku straży granicznej w Wędrzynie (woj. lubuskie). - Trzeba to nazwać po imieniu: doszło dobuntu - stwierdził. - W czwartek grupa ponad 100 migrantów rozpoczęła demolować budynki, w których mieszka, wybijała szyby, wyrywała kraty, domagającsię wolności, lepszych warunków, decyzji przeniesienia do Niemiec albo deportacji do Iraku. Postulaty były dosyć chaotyczne - mówił. - Do tych 100 osób dołączyła reszta osób tam przebywających - około 600osób. Doszło do sporego zamieszania. Jeden strażnik graniczny, uderzony stołkiem, został ranny. Straż graniczna razem z policją, która udzieliła szybko pomocy, zapanowała nad sytuacją. Część osób została zatrzymana. Są oczywiście straty materialne. W tej chwili trwają postępowania, oględziny, żeby ocenićstratyiprzeprowadzićpo-stępowania - dodawał Wąsik. Warszawa Senat o zaporze na granicy Komisje senackie poparły w piątek przyjęcie bez poprawek noweli ustawy o ochronie granicy. Zmiany w przepisach przewidują m.in. dopuszczenie na specjalnych zasadach dziennikarzy do pracy w obszarze przygranicznym. Wprowadzają także możliwość czasowego zakazu przebywania na obszarach przy linii granicznej. W ramach nowelizacji funkcjonariuszom SG rozszerzono katalog dostępnych środków przymusu bezpośredniego o plecakowe miotacze substancji obezwładniających, (aip) Warszawa Okrągły stół w Sejmie ws. walki z korona wirusem Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska spotkał się w piątek z przedstawicielami kubów i kół parlamentarnych ws. walki z pandemią koronawirusa. Rozmowy wiceszefa resortu zdrowia z przedstawicielami kubów i kół parlamentarnych ws. walki z IV falą pandemii koronawirusa są pokłosiem wcześniejszych rozmów polityków z marszałek Sejmu Elżbietą Witek. W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości, Koalicji Obywatelskiej, Lewicy - Koalicji Polskięj-PSL, a także kół: Konfederacji, Polski 2050, Porozumienia i Kukiz'15. Pojawił się na nim również prezes NFZ Filip Nowak oraz członkowie Rady Medycznej przy premierze. Jak podał Kraska, strona rządowa dostała różne propozycje na walkę ze skutkami v pandemii, praktycznie ze wszystkich klubów i kół parlamentarnych, oprócz Platformy Obywatelskiej. (AJP) Maciej Wąsik: Musimy ustalić tożsamość migrantów Wiceszef MSWiA poinformował, że osoby, które przebywają w ośrodku zamkniętym w Wędrzynie, mogą stanowić zagrożenie. Większość z nich nie ma żadnych dokumentów, a w ich telefonach znajdują się niepokojące treści. - W ośrodku przebywają osoby w wieku 20-30 lat. To są osoby, które zazwyczaj trafiały do Polski bezpaszportu. To są osoby, w których telefonach ujawniano mnóstwo niepokojących informacji na temat chociażby związków z terroryzmem czy przestępstw na tle seksualnym. To są osoby, którym przede wszystkim musimy ustalić tożsamość. Większość z nich to Kurdowie, czyli obywatele Iraku, ale duża część z nich to także Syryjczycy, Jemeńczycy i Afgańczycy - powiedział Maciej Wąsik. Leszek Rudziński - Widać, że Wielka Brytania wspiera nas we wszystkim, co postrzegamy jako ryzyko geopolityczne - mówH od razu po spotkaniu z Borisem Johnsonem premier Mateusz Mora wiecki. Premier Mateusz Morawiecki w piątek udał się do Londynu, na rozmowy z szefem brytyjskiego rządu Borisem Johnsonem. Spotkanie polityków rozpoczęło się po godzinie 12 i zakończyło godzinę później. - Wokół nas gromadzą się różne ryzyka, te ryzyka bardzo często wiodą w jednym kierunku, jeśli chodzi o głównego reżysera. Wiążą się zarówno z kryzysem migracyjnym, jak i kryzysem energetycznym, którego doświadczamy w całej Europie - mówił podczas konferencji Morawiecki. Premier zaznaczył, że „burzenie jedności i spokoju to zjawiska, które mają wspólny mianownik" - reżim białoruski oraz Rosję. - Cieszę się, że z Borisem Johnsonem mamy tak dobre wzajemne zrozumienie, bardzo szybko uzgodniliśmy szereg skomplikowanych kwestii - stwierdził polski premier. - Liderzy rządów spotkali się w « 10 w Londynie Polska i Wielka Brytania, jak mało które państwa, chcą dbać o jedność transatlantycką - dodał. Natomiast szef rządu Wielkiej Brytanii Boris Johnson podczas spotkania z premierem Mateuszem Morawiecłam powiedział, że Polska jest najważniejszym europejskim sojusznikiem Wielkiej Brytanii w NATO. - To była bardzo dobra rozmowa między przyjaciółmi. Widać, że Wielka Brytania wspiera nas we wszystkim, co postrzegamy jako ryzyko ge- opolityczne - mówił od razu po spotkaniu Morawiecki. Szef polskiego rządu dodał, że Polska oraz Wielka Brytania wypracują wspólne stanowiska co do kryzysu na granicy Unii Europejskiej - polsko-bia-łoruskiej, kryzysu energetycznego oraz problemów na Bałkanach Zachodnich. - Rozmawialiśmy też o granicy, która jest atakowana przez Łukaszenkę, o jego mocodawcy z Kremla. Myślę, że udało nam się osiągnąć porozumienie, co do konkretnych poważnych kroków po to, aby wdrożyć ko- lejne scenariusze sankcyjne -przekazał premier. Jednocześnie wyraził nadzieję, że nie trzeba będzie podejmować kolejnych kroków w sprawie konfliktu na granicy. W środę premier spotkał się w Paryżu z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem oraz w Lublanie z premierem Słowenii Janezem Janszą. W czwartek natomiast premier odwiedził naszych zachodnich sąsiadów i odbył rozmowę z kanclerz Angelą Merkel i Olafem Scholzem, jej następcą. Ekonomista: Tarcza antyinflacyjna łagodzi jedynie skutki inflacji - Główne przyczyny inflacji nie leżą tam. gdzie rząd usiłuje ich szukać - mówi w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press prof. Witold Orłowski. Czy tarcza antyinflacyjna pomoże faktycznie powstrzymać wzrost inflacji w naszym kraju? Tarcza antyinflacyjna to jest tylko złagodzenie skutków inflacji, natomiast nie jest to program walki z inflacją; można powiedzieć, że jest to środek przeciwbólowy. W związku z tym rząd oczywiście ma nadzieję - w ślad za prognozami NBP - że inflacja sama z siebie spadnie po paru miesiącach: wystarczy zmniejszyć ból, a choroba minie. Prof. Orłowski: Budżet bardzo korzysta na inflacji. W związku z tym można powiedzieć, że budżet oddaje część zarobku Większość z proponowanych rozwiązań będzie fuik-gonować przez okres trzech miesięcy. Czy ewentualne wydłużenie tego czasu przyniosłoby lepsze skutki? Prawdopodobnie nie, natomiast główne przyczyny inflacji nie leżą tam, gdzie rząd usiłuje ich szukać. Główną przyczyną inflacji jest prowadzona od lat polityka stymu- Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 27-28.11.2021 Reklama 07 BANK BNP PARIBAS W POLSCE 7f- BNP PARIBAS FOOD & AGRO Blisko 4 059 000 Klientów Blisko 446 Oddziałów Blisko 8 820 Pracowników BNP Paribas Bank Polska S.A notowany od 2011 r. na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych jest częścią grupy bankowej BNP Paribas obecnej w 68 krajach. W Polsce jako bank uniwersalny o globalnym zasięgu kieruje usługi do Klientów detalicznych, Wealth Management, a także firm w segmentach mikro, MŚP i bankowości korporacyjnej. BNP Paribas jako Bank Zielonych Zmian wspiera Klientów w prze chodzeniu na gospodarkę nisko emisyjną, ogranicza negatywny wpływ działalności operacyjnej na środowisko naturalne oraz in spiruje Klientów do podejmowa nia trafnych decyzji finansowych Dzięki finansowaniu banku, bli sko 32 tysiące gospodarstw do mowych korzysta z paneli foto woltaicznych. Bank konsekwen tnie realizuje również strategię finansowania przedsiębiorstw w Polsce, a także wspierania inwestycji strategicznych z punktu widzenia państwa oraz wywierających pozytywne wpływy: społeczne, ekonomiczne i środowiskowe. Jednocześnie bank sprawnie digita-lizuje procesy bankowe wdrażając innowacyjne rozwiązania w bankowości internetowej GOonline oraz mobilnej GOmobile. Uwzględniając rosnącą potrzebę zdalnego dostępu do usług, bank umożliwia Klientom zakładanie konta z wykorzystaniem selfie. Klientom ceniącym spotkania z doradcami bank umożliwia umówienie wizyty w oddziale przez aplikację Booksy. Bank BNP Paribas konsekwentnie przystosowuje swoje placówki do obsługi wszystkich Klientów, w oddziałach i na infolinii banku dostępna jest bezpłatna pomoc tłumacza języka migowego. Bank BNP Paribas konsekwentnie podejmuje tematy ważne społecznie m.in. na temat roli kobiet i ich rosnącej odpowiedzialności w życiu społecznym i zawodowym, z otwartością i wrażliwością promuje różnorodność, podejmując aktywności angażujące zarówno pracowników, jak i rynek. Bank jest zaangażowany społecznie, m.in. poprzez działania edukacyjne, np. w zakresie rozwiązań proekologicznych, program Klasa, czy sponsoringowe. Te ostatnie koncentrują się wokół wspierania promocji tenisa i kultury, a zwłaszcza kina. Wpisana w kulturę banku odpowiedzialność społeczna, odnosząca się zarówno do relacji z pracownikami, jak i społecznościami lokalnymi, to jedna z kluczowych wartości organizacji. Pracownicy banku angażują się w szereg inicjatyw, dzięki którym codziennie mogą zmieniać świat. Stale rosnąca liczba pracowników--wolontariuszy była jednym z impulsów, które skłoniły bank do objęcia projektu Szlachetna Paczka partnerstwem strategicznym. Pozwala to na całoroczne wspieranie działalności Paczki, promocję idei mądrego pomagania. MISJA I CELE Misją Banku BNP Paribas jest wprowadzanie pozytywnej bankowości w życie Klientów, odpowiadając na ich potrzeby finansowe i ułatwiając im realizację ich celów. Bank działa w sposób prosty, przemyślany i bezpieczny, dbając o. społeczeństwo i środowisko. Celem banku jest stanie się jednym z pięciu największych banków w Polsce. To silny lokalny bank o globalnym zasięgu. Pozycja nr 1 w segmencie rolno-spożywczym, pozycja lidera w segmencie konsumpcyjnym, wiodąca pozycja w sektorze dużych firm i międzynarodowych korporacji. NAJLEPSZY BANK W POLSCE. NAJLEPSZA OBSŁUGA W KANAŁACH ZDALNYCH I NAJLEPSZY BANK DLA FIRM. - BANK BNP PARIBAS POTRÓJNYM LIDEREM W KONKURSIE INSTYTUCJA ROKU. W tegorocznej, szóstej edycji konkursu Instytucja Roku Bank BNP Paribas nagrodzono w sześciu kategoriach. Bank został liderem „Najlepszej obsługi w kanałach zdalnych", „Najlepszego banku dla firm" oraz najważniejszej kategorii konkursowej - „Najlepszego banku w Polsce". Pozostałe statuetki zostały przyznane za „Najlepszą obsługę w placówce", „Najlepszą bankowość internetową" oraz „Najlepszy zdalny proces otwarcia konta". Wyniki poznaliśmy 25 marca br. Zwycięstwo w kategorii „Najlepszy bank w Polsce" wymaga równego, bardzo wysokiego poziomu obsługi Klienta i jakości usług, ponieważ uwzględnia punktację ze wszystkich kategorii, czyli: • najlepsza obsługa w placówce, • najlepsza obsługa w kanałach zdalnych, • najlepsza obsługa hipoteczna, • najlepsza bankowość internetowa, • najlepsza aplikacja mobilna, • najlepszy zdalny proces otwarcia konta, • najlepszy bank dla firm. W przypadku nagrody za obsługę w kanałach zdalnych, jury oceniało dostępne formy kontaktu, kontakt telefoniczny oraz kontakt wybranymi pozostałymi kanałami kontaktu (czat, wideo, e-mail/formularz kontaktowy). Badanie polegało na podjęciu rzeczywistego kontaktu z bankami w celu pozyskania informacji o produkcie, jego konstrukcji, jak również zasadach użytkowania. Badanie dotyczyło produktów konto bankowe, kredyt gotówkowy, produkty oszczędnościowe. Ocena jakości obsługi dla firm opierała się na wizytach w oddziałach poszczególnych banków i otwieraniu kont firmowych. Eksperci oceniali pierwsze wrażenia, płynność i komfort obsługi, a także treść dokumentów i sposób prezentacji oferty. - Za nami bezprecedensowy rok, dlatego tym bardziej cieszą nagrody, które potwierdzają, że dobrze radziliśmy sobie z wyzwaniami okresu pandemii. Wykazaliśmy dużą odporność na niekorzystne warunki i udowodniliśmy, że po fuzjach i przejęciach jesteśmy stabilną, a przy tym bardzo elastyczną organizacją. Nie mam wątpliwości, że te nagrody trafiły do nas w dużej mierze dzięki temu, jak szybko potrafiliśmy zapewnić Klientom rozwiązania odpowiadające nowym potrzebom - mówi Przemysław Furlepa, Wiceprezes Zarządu Banku BNP Paribas. Dodatkowo, w kategorii „Społeczna odpowiedzialność biznesu" kapituła konkursowa nagrodziła BNP Paribas Bank Polska SA za projekt „Powołanie CSO i Sustability Council". Organizatorem konkursu Instytucja Roku jest portal mojebankowanie.pl. Szczegóły znajdują się na stronie instytucjaroku.pl. 08 Świat Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 27-28.11.2021 Wojenka Paryża z Londynem. Kto winny losu migrantów Berim Kazimierz Sikorski k.sikorski@polskatimes.pl Francuski minister spraw wewnętrznych Gerald Darmanin odwołał spotkanie z szefową brytyjskiego MSW Priti Pateł po tym. jak premier Boris Johnson wezwał Francję do przyjęcia migrantów, którzy nielegalnie przekroczyli kanał La Manche. Rośnie eskalacja kryzysu politycznego po śmierci 27 osób, które podczas próby nielegalnego dostania się na Wyspy utonęły, a Paryż jest rozczarowany listem Johnsona w tej sprawie. Brytyjski premier przedstawił w nim pięć kroków, które trzeba zrobić jak najszybciej, aby uniknąć powtórki środowej tragedii. Mowa jest o następujących przedsięwzięciach: wspólne patrole, aby więcej łodzi z migrantami nie opuszczało francuskich plaż, wdrażanie bardziej zaawansowanych technologii, wspólne patrole morskie na wodach terytorialnych i nadzór powietrzny, pogłębienie pracy komórek wywiadowczych obu państw. Zdaniem Paryża, upublicznienie listu jest nie do przyjęcia i sprzeczne z rozmowami, jakie obie strony od pewnego czasu toczą w sprawie migracyjnego kryzysu, który nie słabnie nawet teraz, kiedy warunki pogodowe na kanale La Manche pogarszają się. Do tragedii migrantów doszło w ostatnią środę Zatonięcie pontonu w środę i śmierć 27 migrantów było największą tragedią w tym rejonie od bardzo długiego czasu. Wśród ofiar było 17 mężczyzn, siedem kobiet -z których jedna była w ciąży -i troje dzieci. Tymczasem dochodzenie prowadzone w sprawie środowej tragedii prowadzi do Niemiec. Jeden z podejrzanych o przemyt ludzi, który zatrzymany został już w noc po zatonięciu łodzi z migrantami, pochodził właśnie z Niemiec. To on kupił w Niemczech ponton, a samochód, którym dotarli migranci na francuskie plaże, miał być na niemieckich numerach rejestracyjnych. Z dochodzenie wynika, że całe gangi są zaangażowane w przemyt ludzi z Francji do Wielkiej Brytanii. Wariant B.l.1.529nie ma nazwy, a już sieje popłoch na świecie % Kazimierz Sikorski ^ k.siko5ki@potskatimes.pl a Bruksela Odmiana koronawirusa B.1.1529 nie ma jeszcze greckiej nazwy, ale już niepokoi naukowców na całym świecie. Władze Be^pi podały, że odkryto w tym kraju pierwszy przypadek zakażenia nowym wa-riantem koronawirusa. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) jest zaniepokojona odkryciem i zwołała na piątek specjalne spotkanie, zaś Wielka Brytania zawiesza loty do wielu krajów. Strach naukowców wzbudziła odmiana koronawirusa B.l.1.529, która nie ma jeszcze greckiej nazwy, a którą wykryto właśnie na Czarnym Lądzie. Wielość jej kolców i ogromny potencjał do mutacji wywołują u jednych strach, u innych nawet przerażenie. Najwięcej obaw dotyczy tego, czy potwierdzą się informacje o możliwości „przebicia się" przez ochronę, jaką dają szczepionki przeciwko korona-wirusowi? O sile B.l.l.529 świadczy to, że jest wyposażony w ponad pół setki mutacji, sam kolec zawiera ich ponad 30. To budzi ogromny niepokój ekspertów i polityków. - Wczesne sygnały sugerują, że może przenosić się łatwiej, niż Niepokojące informacje z południa Afryki wywołały na razie alarm u naukowców. W piątek wykryto pierwszy przypadek u pacjenta, który przebywał za granicą tego kraju delta, a nasze obecne szczepionki mogą być mniej skuteczne - twierdzi minister zdrowia Wielkiej BrytaniiSajidJavid. W Afryce wykryto już ponad sto przypadków tego wariantu, ale notuje się już go w Hongkongu. Jako pierwsza na groźną odmianę wirusa zareagowała Wielka Brytania. Zamknęła granice dla sześciu krajów, zawieszając loty z RPA, Namibii, Lesotho, Botswany, Eswatini (dawniej: Swaziland) i Zimbabwe. Ci, którzy trafią na Wyspy promem, poddani zostaną natychmiastowej, obowiązkowej, dziesięciodniowej kwarantannie, nawet jeśli są za- szczepieni. Izrael z kolei poinformował, że nie tylko nie wpuści do siebie mieszkańców RPA, ale zabronił również swoim obywatelom wyjazdów do tego kraju. W piątek belgijski minister zdrowia Frank Vandenbroucke powiedział, że w tym kraju potwierdzono pierwszy przypadek tego wariantu u osoby, która wróciła z zagranicy. Osoba ta nie była zaszczepiona. Eksperci obawiają się, że mutant może zagrozić wychodzeniu z kolejnej fali pandemii, gdyż może być odpory na szczepionki przeciwko Co-vid. Podejrzewa to m.in. Ravi Gupta, profesor mikrobiologii klinicznej w Cambridge. Wariant B.l.1.529 trafił na czołówki światowych mediów po tym, jak Tom Peacock, wybitny wirusolog z Imperial College London, zauważył niewielką liczbę przypadków w Botswanie, RPA i Hongkongu. Choć na razie zgłoszono niewiele przypadków, to jednak budzi on obawy z powodu posiadanych mutacji. Prawdopodobnie miejscem jego „narodzin" jest RPA, a dokładniej przedmieścia jednego z tamtejszych miast, gdzie u jednego z chorych na AIDS zaobserwowano ten wariant. ZE ŚWIATA Bari Lekarz oferował swoim pacjentkom terapię... seksem Medyczny skandal we Włoszech po tym, jak jeden z lekarzy z Bari na południu kraju oferował pacjentkom leczenie... seksem. Jego karierę zakończyła dziennikarska prowokacja, którą twórcy telewizyjnego programu satyrycznego oparli na wyznaniu jednej z poszkodowanych kobiet. Przeciwko mężczyźnie prowadzone jest dochodzenie w sprawie podejrzenia o popełnienie gwałtu na pacjentkach. Mowa o Giovannim Miniello - ginekologu, który zaproponował jednej z pacjentce współżycie seksualne jako lek na brodawczaka, którego miał wykryć u niej, choć kobieta była całkowicie zdrowa. Podobne propozycje składał też innym kobietom, tłumacząc, że jest to „terapia naprawcza", zapobiegająca ryzyku raka szyjki macicy. (AIP) Syberia Zginęli w wypadku w kopalni Co najmniej 52 osoby zginęły w największej od dekady katastrofie górniczej w Rosji. Dramat w obwodzie kemerowskim na Syberii rozpoczął się, gdy wczwar-tek zapalił się pył węglowy w szybie wentylacyjnym, wypełniając dymem syberyjską kopalnię i zabijając 11 osób. Przed zmrokiem nieudana operacja dotarcia do dziesiątek zaginionych górników przerodziła się w tragedię po tym, jak sześciu ratowników udusiło się metanem. W chwili wypadku w kopalni znajdowało się 285górników. 49 osób zostało zabranych do szpitala z obrażeniami. Niektórzy z rannych są zatruci dymem, a czterech jest wstanie krytycznym. Dziesiątkom górników nie udało się uciec, a po wykryciu w kopalni niebezpiecznie wysokiego poziomu metanu działania ratownicze musiały zostać zawieszone, gdyż obawiano się kolejnych wybuchów. Władze powiadomiły w piątek o zakończeniu akcji ratowniczej. (AIP) Przejęcie dawki przypominającej nie zwalnia z noszenia maseczki Bruksela Komisja Europejska zaproponowała aktualizację zasad koordynacji bezpiecznego i swobodnego przemieszczania się wUE, które zostały wprowadzone w odpowiedzi na pandemię COVID-19. Od lata 2021 r. znacznie wzrósł poziom zaszczepienia i wprowadzono unijne cyfrowe zaświadczenie COVID, przy czym do tej pory wydano ponad 650 min takich zaświadczeń. Jednocześnie sytuacja epidemiologiczna w UE nadal się zmienia. Niektóre państwa członkowskie przyjmują dodatkowe środki ochrony zdrowia publicznego, m.in. podają dawki przypominające. Biorąc pod uwagę wszystkie te czynniki, KE chce, aby podejście do środków dotyczących po- Nie wiemy na razie, jaka jest skuteczność dawek przypominających w odniesieniu do transmisji COVID-19 dróżowania było w większym stopniu ukierunkowane na osoby. Proponuje też standardowy okres uznawania zaświadczeń o szczepieniu w wymiarze dziewięciu miesięcy od podania serii szczepień pierwotnych. Dziewięciomiesięczny okres uwzględnia wytyczne Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC), zgodnie z którymi dawkę przypominającą należy podać po upływie sześciu miesięcy, i przewiduje dodatkowy okres trzech miesięcy, który ma umożliwić dostosowanie krajowych kampanii szczepień i zapewnić obywatelom możliwość otrzymania dawki przypominającej. Jak wiadomo, niektóre państwa, w tym Polska, skróciły okres do pięciu miesięcy dla pewnych grup (choćby osoby 50 plus). ✓ Komisja proponuje również aktualizację kolorystycznej mapy obszarów ryzyka oraz uproszczoną procedurę „ha-mulcabezpieczeństwa". Aby zapewnić wystarczająco dużo czasu na wdrożenie skoordynowanego podejścia, Komisja proponuje, aby proponowane zmiany obowiązywały od 10 stycznia2022roku. - Musimy wzmocnić naszą odporność dzięki dawkom przypominającym. Jednocześnie musimy nadal zdecydowanie zachęcać wszystkich do dalszego przestrzegania środków ochrony zdrowia. Nie możemy zrezygnować z noszenia maseczek - poinformowała Stella Kyriakides, komisarz ds. zdrowiaibezpieczeń-stwa żywności. Glos Dziennik Pomorza Sobota niedziela, 27 28.11.2021 Informator/kultura 09 Monodram w OT Rondo, koncert w Redzikowie Eve Quartet: Ewelina Kuc, Artur Paluszyński i Mikołaj Dudkiewicz Anna czemy-Marecka anna.marecka@gp24.pl Słupsk W tę sobotę na scenie OT Rondo wystąpi Magdalena Gertruda Planeta ze swoim autorskim monodramem pt. „Dzika" w ramach 16. edycji festiwalu Miejsce Kobiet2021. Monodram opowiada historię niejednej, a wielu kobiet. Rozprawia się z głęboko zakorze- nionym wzorcami, opartymi na strachu, lęku i odwiecznej próbie utrzymania kobiet w przekonaniu, że są gorsze i zasługują na mniej niż mężczyźni. Pomimo że tysiące lat patriarchatu trudno zmieścić w jednym scenicznym zdarzeniu, Płaneta podejmuje tę próbę, posługując się nie tylko swoim głosem, lecz zgodnie ze scenariuszem głosami wielu przodkiń. Początek o godz. 19. Bezpłatne wejściówki są dostępne w siedzibie Ronda lub w kasie kina Rejs. Rezerwacje pod nr. tel. 507 846 243. Koncert 1 grudnia Lądowisko Kultury w Redzikowie zaprasza 1 grudnia (środa) 0 godzinie 19 na koncert „Tri-bute to Ewa Demarczyk". Usłyszymy najpopularniejsze utwory z repertuaru legendarnej piosenkarki, takie jak „Karuzela z madonnami" „Groszki 1 róże" czy „Grandę Valse Brillante". Wielokrotnie nagradzana piosenkarka ceniona była za swoją sceniczną osobowość oraz sposób, w jaki interpretowała utwory. Na swoim koncie miała trzy albumy studyjne, koncertowała na całym świecie, a w roku 2011 ukazał się tribute album zatytułowany „Anioły w kolorze: Piosenki z repertuaru Ewy Demarczyk". Podczas koncertu w Lądowisku Kultury utwory legendy piosenki aktorskiej i literackiej zostaną wykonane przez Eve Quartet, zespół działający przy Gminnym Ośrodku Kultury ^w Luzinie w składzie: Ewelina Kuc - wokal, Artur Paluszyński - instrumenty klawiszowe, Mikołaj Dudkiewicz -gitara. Wstęp wolny, lecz obowiązują wcześniejsze zapisy pod nr tel. 511428 537lub mailowo: la-dowisko@gok.slupsk.pl. ©® POGODA Pogoda dla Pomorza Krzysztof Ścibor Biuro Calvus^ Sobota Stan morza (Bft) Siła wiatru (Bft! Kierunek wiatru 994 hPa I \ 25 km/h 8 .Emsi Świnoujście Nad Pomorze dociera mniej wilgotne powietrze. W ciągu dnia będzie pochmurno i tylko w okolicach j Trójmiasta możliwy śnieg z deszczem. Na termometrach max do 2:4 °C. Wiatr płd.-wsch., umiarkowany, o W nocy lekki mróz. Jutro pochmurno i po j południu pojawią się opady deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu. Będzie chłodno, max 1:3 °C. W poniedziałek opady mokrego śniegu i silny północy, zimny wiatr. ---------------------;--- pogodnie jfc zachmurzenie umiarkowane • '1 ciągły deszcz ^ "tiągty deszcz i burza mgła \J marznąca mgła >))śliska droga 7 o Łeba fflii °Ustka SZęlBi Władysławowo 7 Kołobrzeg o Rewal_ E2BS Słupsk Darłowo 0 OS Sławno Mielno 4 °BS3 ©KOSZALIN Białogard Miastko Lębork Wejherowo rTTR o t3_jEi Kartuzy Bytów M Kościerzyna OES Połczyn-Zdrój SZCZECIN © .......mMf IOKS o Stargard Orawsko Pomorskie 22KS 'OM Gzłucł jo ojgra Starogard ć*—mmm Gdański \ « 20 km/h Poaoda dla Poi MM cm *8 cm ^Ocm &jmQ GDAŃSK S3EI Wałcz. i° r 5° 4 19° temp. w dzień przelotny deszcz przelotne deszcze i burza pochmurno *s:S* mżawka przelotny śnieg ciągły śnieg ...'y.- przelotny śnieg z deszczem ciągły śnieg z deszczem marznąca mżawka marznący deszcz zamieć śnieżna Ł opad gradu \ kierunek i prędkość wiatru EU temp. w nocy 15° temp. wody grubość pokrywy śnieżnej 1011 W* ciśnienie i tendencja m smog Gdańsk 3 2 0 II Kraków 4 0 6 0 4** I Lublin 4 ° I 7 0 I Olsztyn 2 0 2 0 Poznań 3 ° \ 1 0 i] Toruń 3 0 1 0 Wrocław 5 0 1 0 1 Warszawa 2 5 Wl Karpacz 3 0 1 0 <£? i rzyki Dolne 4 0 7 0 ......iflf.....1 Zakopane 2 5 ...........I przelotny deszcz przelotne deszcze i burza pochmurno *s:S* mżawka przelotny śnieg ciągły śnieg ...'y.- przelotny śnieg z deszczem ciągły śnieg z deszczem marznąca mżawka marznący deszcz zamieć śnieżna Ł opad gradu \ kierunek i prędkość wiatru INFOWORl SANEPID Słupsk 608205830 Człuchów 791220895 Bytów 736333550 KOMUNIKACJA Słupsk: PKP 118 000; 2219436; PKS59 842 4256; dyżurny ruchu 59 8437110; MZKSłupsk59 8489300; Lębork; PKS 59 8621972; Bytów: PKS 59822 2238, Człuchów: PKS 59834 2213; Miastko: PKS59 8572149. DYŻURY APTEK Słupsk Apteka„DOM LEKÓW", ul.Tuwima4, tel.59 8424957. Ustka sob. CENTRUM LEKÓW, ul. Grunwaldzka 26, tel.: 692 761116 niedz. DOZ APTEKA DBAM 0 ZDROWIE, ul. Żeromskiego 5, tel.: 59 814-98-17 Bytów CENTRUM ZDROWIA, ul. Ks. dr Bernarda Sychty 3 Miastko N0VA, ul. Kazimierza Wielkiego 24, tel.:59857 6732 Człuchów_ sob. PRIMA, ul. Jana Długosza 11 niedz. RODZINNA, ul. Długosza5, tel.:597212177 awittiw>iii*'i^iit^»i i uIIHITWIIHW>r^iHMiiniwiifflWii* wiia *wffid' awii USŁUGI MEDYCZNE Słupsk:_ Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Janusza Korczaka, ul. Hubalczykówl, informacja telefoniczna 59 846 0100 Ustka: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, ul. Mickiewicza 12. tel. 59 81469 68; Poradnia Zdrowia P0Z, ul. Kopernika 18, tel. 59 8146011; Pogotowie Ratunkowe - 59 81470 09 Bytów: Szpital, ul. Lęborska 13, tel. 59 822 85 00; Dział Pomocy Doraźnej Miastko, tel. 59 857 09 00 Człuchów: Centrum zdrowia, ul. Szczecińska 13, tel.59 8343142 Miraculum, ul. Grunwaldzka 18, tel.59 8622477 WAŻNE............. Słupsk: Pofiqa997;uL Reymonta, teL598480645; Pogotowie Ratunkowe999; Straż Mejska986;598433217; Straż Gminna598485997; Straż Pożarna998; Straż Mepka alarm986; Straż Miejska Ustka 598146761697696498; Straż Mąska Bytów 5982225 69; msssmmmmmmmmmmmmmmmmmmsm USŁUGI POGRZEBOWE Kala, ul. Armii Krajowej 15, tel. 59 842 8196,601928 600 - całodobowo. Pełna oferta pogrzebowa. Heimes. ul. Obrońców Wybrzeża 1 (całodobowo), tel. 59 842 8495,604434441. Winda i baldachim przy grobie; Hades, ul. Kopernika 15. całodobowo:tel. 59 8429891,601663796. Winda i baldachim przy grobie. Zieleń Słupsk, Zakład Pogrzebowy, ul Kaszubska 3A, tel. 502 525 005 - całodobowo. Pełna oferta pogrzebowa AUTOPROMOCJA 'Iw W "* ta. , Czytaj tak, jak lubisz gp24.pl [24.pl V * s< v 10 Zbliżenia/Ogłoszenia Drobne Glos Dziennik Pomorza Sobotaniedziela, 27-28.11.2021 Drobne Jak zamieścićogłoszenie drobne? Telefonicznie: 94 3473512 Przez internet: ibo.polskapress.pl W Biurze Ogłoszeń: Oddział Koszalin: ul. Mickiewicza 24,75-004 Koszalin, tel. 94 347 3512 Oddział Słupsk: ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk, tel. 59 848 8103 OddziałSzczecin: ul. Nowy Rynek 3,71-875 Szczecin, tel. 9148133 67, fax 91433 48 60 NIEMCY: murarz, cieśla, malarz, stolarz, spawacz,betoniarz: 730011300 Sprawnie i bezpiecznie Najchętniej wybierane biuro nieruchomości zapraszamy Kupujących i Sprzedających tel. 661-841-555 www.abakus-nieruchomosci.pl 1 pokój, parter, ciepłociąg SZYBKIE WYDANIE rej. Gałczyńskiego 195 000,- 3 pok. balkon, rej. Szpitalnej oddzielna, widna kuchnia do negocjacji 245 000,- I piętro, 64 m2, balkon rej. iagoszewskiego z wyposażeniem 359 000,- Nieruchomości MIESZKANIA DO WYNAJĘCIA POKÓJ w domku K-lin 660-004-500 POKÓJ w domku K-lin 660-063-729. DZIAŁKI, GRUNTY SPRZEDAM DZIAŁKA BUDOWLANA Z GARAŻEM CENTRUM POŁCZYNA ZDROJU SPRZEDAM 602-742-814 GARAŻE blaszane, drewnopodobne, 533-534-499, www.partnerstal.pl KUPIĘ garaż, tel. 609-499-555. Handlowe SPORT I REKREACJA ROWERY używane tanio 508-436-420. MASZYNY URZĄDZENIA KUPIĘ minikoparkę, 609-499-555. Motoryzacja OSOBOWE KUPIĘ A do Z skup-skupujemy każde pojazdy, płacimy nawet za wraki, oferujemy najwyższe ceny, 536079721 AUTO skup wszystkie 695-640-611 Finanse biznes KREDYTY, POŻYCZKI KREDYT 50 tys. rata 545 zł RRSO 7,44 % Telefon 730 809809 ZATRUDNIĘ DO opieki, do Niemiec do 1800 euro 730497771 FASADA zatrudni pracownik księgowości, aplikacja na adres 100@ fasada.eu KIEROWCĘ C+E zatrudni FASADA, tel. 695611007 Zdrowie ALKOHOLIZM - esperal 602-773-762 Usługi AGD RTV FOTO 59/8430465 Serwis RTV, LCD, plazma NAPRAWA rtv i anten. 604-885-366 GK PRALKI Naprawa w domu. 603775878 BUDOWLANG-REMONTOWE REMONTY, płytka, wod-kan 508011742 1 ii HYDRAULICZNE, tel. 607703135. MONTAŻOWE NAPRAWA okien, wymiana uszczelek, 692-646-566. PORZĄDKOWE SPRZĄTANIE strychów, garaży, piwnic, wywóz starych mebli oraz gruzu w big bagach, 607-703-135. Różne ZŁOM kupię, potnę, przy jadę i odbiorę, tel. 607703135. Rolnicze WEZMĘ w dzierżawę Gospodarstwo Rolne z ziemią orną. Tel: 668-053-060 samochód | sprzedasz szybciej niż zaparkujesz ™ #zostańwdomu Tutaj zlecisz ogłoszenie! ul. Mickiewicza 24, 94 347 3511 reklama.koszalin@polskapress.pl Sam zbudował okazały katamaraii Tomasz Turczyn tomasz.turczyn@polskapress.pl Darkmu Łiricasz Kaczmarek, który zza-wodu jest grafikiem, przez sześć lat budował katamaran. Nie wykorzystał do tego stocz-nl a jedynie rozbity namiot na podwórku Teraz miłośnik żeglarstwa planuje wybrać się wrejsdookoła świata. „Panaiai" - po tajsku oznacza: „pięknakobieta" - została wykonana z niezwykłą pieczołowito-ścią i starannością. Jednostka cumuje w darłowskiej marinie iprezentujesię wspaniale. To tutaj spotykamy jej właściciela. Jest słoneczne przedpołudnie. - W lecie mieszkałem na kata-maianie - mówi Łukasz Kaczmarek. -Terazjesttrochęchłodniej, a więc już nie da się spędzać tutaj całej doby. Nie ukrywam, że jestem dumny z „Panarai". Wykonałem ją -upraszczając - metodą szycia i klejenia. Grodzie i poszycie są ze sklejki. Oczywiście przy montażu większych elementów pomagali mi znajomi. Nasz rozmówca dodaje, że przy wodowaniu katamaranu nie miał obaw i stwierdza, że tu nic nie mogło pójść nie tak, gdyż wszystko było wykonywane we-długplanu. Żegluje od najmłod-szychlat. Toorazpodróżesąjego pasją. - Nie liczyłem godzin, czy dni, bo taki katamaran był moim marzeniem - mówi Lulasz Kaczmarek. - Jacht sprawuje się tak, jak zakładałem, a wręcz przerósł moje oczekiwania. Spodziewałem się, że będzie bardziej na wzór żaglowców jeśli chodzi 0 manewrowanie na przykład w porcie, a „Panarai" jest bardzo zwinną jednostką. Jedna osoba wystarczy, aby ją obsłużyć. Z dumą pokazując różne detale. Tylko te detale pokazują, że wykonanietakiego projektu jest czymś niezwykłym. Łukasz Kaczmarek planuje rejs dookoła świata - Planuję wypłynąć w rejs dookoła świata w przyszłym roku 1 aktualnie przygotowuję katamaran tak, aby być niezależnym na przykład energetycznie -mówi Łukasz Kaczmarek. - Rejs będzie typowo rekreacyjny- eta- powy. Czyli od portu do portu ze zwiedzaniem ciekawych miejsc. Łukasz Kaczmarek ma 40 lat. Pochodzi z województwa lubelskiego. Jest obieżyświatem. M.in. mieszkał w: Londynie, Afiyce, Tajlandii, a teraz zawinął do Darłowa. - Wybrałem Darłowo, bo bar-dzo mi się tutaj spodobało -mówi Łukasz Kaczmarek. - Było też wszystko to, czego potrzebowałem do dokończeniabudowy katamaranu. Czyli odpowiednia infrastruktura. Zaznaczę, że odwiedziłem też kilka innych marin. Katamaran ma niecałe 12 metrów długości i 6 metrów szerokości: sypialnię, łazienkę, kabinę nawigacyjną, kuchnię, kabiny dla gości. Jest wyposażony w dwa silniki, koło sterowe, trzy żagle, dwa maszty. Sporo jest części z nierdzewnej staliiolino-wania. Ponadto posiada wszystko to, co jest potrzebne w codziennym życiu każdemu np. w mieszkaniu. Łukasz Kaczmarek prowadzi Facebooka o nazwie „Panarai Sa-iling" i tam na bieżąco można śledzić to, co się dzieje wokół katamaranu i jego właściciela. ©® j£§&! M§M , * w: Łukasz Kaczmarek planuje w przyszłym roku wypłynąć w rejs dookoła świata www.gp24.pl wwwgk24.pl www.gs24.p Prezes oddziału Polska Press Piotr Grabowski, piotr.grabowski@polskapress.pl Redaktor naczelny Przemysław Szyniańczyk przemyslaw.szymanczyk@polskapress.pl, tel 607 287 664 Zastępcy redaktora naczelnego Marcin Stefanowski, Koszalin, tel. 697 770 227 marcin.stefanowski@polskapress.pl Ynona Husaim-Sobecka, Szczecin, tel. 697 770 218 ynona.sobecka@polskapress.pl Wojciech Frelichowski, Słupsk tel. 519 503 638 wojciech.frclichowski@polskapress.pl Dyrektor drukami Stanisław Sikora, teł. 602740087 s.sikora@pprint.pl Dyrektor działu marketingu Robert Gromowski, tel. 502 339113 robert.gronwwski@polskapress.pl; Dyrektor działu reklamy Ewa Żelazko, tel. 500 324 240 ewa.zelazko@polskapress.pl Prenumerata. teL 94340Tl 14 Głos Koszaliński-wwwgk24.pl ul. Mickiewicza 24, 75-004 Koszalin, tel. 94 347 35 00, fax 94 347 3513 tel. reklama: 94 347 35 72, redakcja.gk24@polskapress.pl, reklama.gk24@polskapress.pl Głos Pomorza - wwwLgp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk, tel. 59 848 8100, fa* 59 848 8104, tel. reklama: 59 848 8111. redakqa.gp24@polskapress.pl, reklama.gp24@polskapress.pl Głos Szczeciński - www.gs24.pl ul. Nowy Rynek 3,70-533 Szczecin, tel. 9148133 00, fa* 9148133 60, tel. reklama: 9148133 92, reklama.gs24@polskapress.pl ODDZIAŁY Szczecinek ul. Plac Wolności 6,78-400 Szczecinek, tel. 94 374 8818, fax 94 374 23 89 Stargard ul. Wojska Polskiego 42,73-110 Stargard, tel. 91578 47 28, fax 9157817 97, reklatnateL 9157& 47 28 ©© - umieszczenie takich dwóch znaków przy Artykule, w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronach www.$24.pl/tresci,www.gp24.pl/tresci, www.gs24.pl/tresci, i w zgodzie z postanowieniami niniejszego regulaminu. Polskie Badania Czytelnictwa Nakład Kontrolowany 2KDP A nitu miiiiiiiir POLSKA PRESS GRUPA WYDAWCA Polska Press Sp. z o.o. ul. Domaniewska 45,02-672 Warszawa, tel. 22 20144 00, fax: 22 2014410 Skład Zarządu: Tomasz Przybek, Prezes Zarządu Dorota Kania, Członek Zarządu Maciej Kossowski, Członek zarządu Miłosz Szulc, Członek zarządu Dyrektor artystyczny Tomasz Bocheński Dyrektor marketingu Sławomir Nowak slawomir.nowak@polskapress.pl Dyrektor zarządzający biura reklamy Maciej Kossowski maciej.kossowski@polskapress.pl Dyrektor kolportażu Karol Wlazło karol.wlazlo@poiskapress.pl Agencja AIP kontakt@aip24.pl Rzecznik prasowy Adrian Majchrzak, tel. 22 2014438, adnan.majchrzak@polskanress.pl Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 27-28.11.2021 Na starcie nie tylko skoczkowie H . Daniel Ludwiński ^ ^ W daniei.iudwinski@poisk3pre5s.pi JBL. Jkz Sport}zimowe Sześciu reprezentantów Polski wystąpi w dzisiejszym konkursie Pucharu Świata w skokach w Kuusamo. W sobotę i niedzielę emocji nie zabraknie także w innych zimowych dyscyplinach. O konkursach w Niżnym Tagile polscy skoczkowie najchętniej by już zapomnieli: w czołowej dziesiątce znalazł się tylko Kamil Stoch, a i on w drugich zawodach nie wszedł nawet do finałowej serii. W Kuusamo, a raczej w Ruce, ośrodku sportowym położonym w pobliżu tej miejscowości, Polakom nigdy specjalnie się nie wiodło. Jak dotąd nie zdarzyło się jeszcze, by którykolwiek z naszych zar wodników, nawet Adam Małysz lub Stoch, choć raz stanął tu na najwyższym stopniu podium. Przez lata konkursy w Finlandii torpedowała pogoda, jednak po zamontowaniu siatek ochronnych wiatr nie powinien być już zbyt dużą przeszkodą. Skoczkom bardziej doskwierać może mróz (nawet -15 stopni), ale akurat temperatura nie sprawi, że wyniki będą przypadkowe. W składzie reprezentacji Polski doszło do jednej zmiany w porównaniu do Niżnego Ta-gilu. Klemens Murańka cały czas przebywa w klinice w Je-katerynburgu z koronawiru-sem (zawodnik nie ma węchu, a kolejne testy dają pozytywne wyniki) i zamiast niego w Finlandii wystąpi Aleksander Zniszczoł, który w ostatnich dniach uczestniczył w zgrupowaniu zaplecza w Falun, gdzie zaprezentował się z niezłej strony. - Olek skakał tam najlepiej - po wiedział w rozmowie z TVP Sport trener Maciej Maciusiak. - Oczywiście była to skocznia normalna, ale warunki były bardzo równe. Zawodnicy to zresztą widzieli. To była zdrowa rywalizacja. W dwóch - Celujemy z formą na igrzyska, ale chciała-bym. żeby cały okres przed Chinami wyglą- ■ 11> I ■ ■ ■ 11 **__-i — dat aoorze • nwoiiłio Hojnisz-Staręga treningach Olek był najlepszy, choć nie było tak, że skakał w innej lidze. Niemniej w metrach był najlepszy. W piątkowe późne popołudnie w Kuusamo odbyły się kwalifikacje. Awans do dzisiejszych zawodników wywalczyło sześciu Polaków, ale z bardzo odległych lokat - najlepszy z nich, Stoch, był dopiero 24. Miejsce w konkursie zapewnili sobie jeszcze Andrzej Stękała (37.), Piotr Żyła (38.), Jakub Wolny (42.), Dawid Kubacki (48.) i Aleksander Znisz- W Rosji Kamil Stoch radził sobie ze zmiennym szczęściem. Jak wypadnie w Finlandii? czoł (50.). Odpadł Stefan Hula (52.). Sensacją kwalifikacji był słaby skok Halvora Egnera Gra-neruda - Norweg uzyskał dopiero 53- wynik i w sobotę będzie miał wolne. Zimajużwpełni Oprócz skoczków, w weekend wystąpią także nasi inni specjaliści od sportów zimowych. Nowy sezon Pucharu Świata rozpoczyna się m.in. w biathlonie. Kadrę naszych pań ponownie prowadzi trener Adam Ko- łodziejczyk, który na swoją asystentkę wybrał Agnieszkę Cyl, niegdyś jedną z liderek reprezentacji. Dyrektorem sportowym kadry została natomiast Justyna-Kowalczyk-Tekieli. - Chyba nikt nie ma wątpliwości, jąłae to dla nas wzmocnienie, zarówno trenerskie, jak i psychologiczne. Justyna ma małe dziecko, ale gdy tylko może, podróżuje na zgrupowania reprezentacji i pojawia się wszędzie, gdzie trzeba. Wspiera, podpowiada, daje od siebie tyle, ile może i ile inni chcą się od niej dowiadywać - powiedział Zbigniew Waśkie-wicz, prezes Polskiego Związku Biathlonu. Pucharowa inauguracja tradycyjnie odbywa się w Óster-sund i tym razem jest rozłożona w czasie aż na dwa weekendy. W sobotę i niedzielę z punktu widzenia polskiego kibica szczególnie istotne będą biegi pań: najpierw na 15 km, a następnie sprint (7,5 km). - Chciałabym być w dziesiątce klasyfikacji generalnej - powiedziała Monika Hojnisz- Staręga, nasza najlepsza biathlonistka. -Raz już mi się to udało i nie wypada sobie zakła-daćinaczej. Wiem, że roktemu też miałam taki plan, dlatego podchodzę do tego z pokorą. Wiadomo, że celujemy w formę na igrzyska, ale chciałabym, żeby cały okres przed wyjazdem do Chin też wyglądał dobrze. Kolejne pucharowe starty mają przed sobą także Maryna Gąsienica-Daniel (slalom gigant w Killington) oraz Natalia Maliszewska. Co ciekawe, wraz z zawodami w Dordrechcie rywalizacja w Pucharze Świata w short-tracku... dobiegnie końca. Maliszewska, choć jest specjalistką od sprintu, wystąpi tam nie tylko na 500 i 1000 m, ale i na 1500 m, gdzie również walczy o olimpijską kwalifikację i ma na nią sporą szansę. Tenraiafznąjwaźniąszydizawo^ reprezentantów PoHd: PŚwstokach w Kuusamo: sobota, 16:30 - konkurs (TVN, Eurosport 1) niedziela, 16:15 - konkurs (TVN, Eurosport 1) PŚ wbiathkmiewOstersund: sobota, 11.-45 -15 km kobiet (Eurosport 1, Polsat Sport Extra) niedziela, 11-sprint kobiet (Eurosport 1, Polsat Sport Extra) PŚ w nafriarchiie alpejskim w KSngton: sobota, 16-1. przejazd slalomu giganta kobiet, 19 - 2. przejazd slalomu giganta kobiet (Eurosport 2) PŚwshort-tradojwDonlredide: sobota, 13:15 - m.in. 500 m kobiet (Polsat Sport Extra) niedziela, 1320 - m.in. 1000 m kobiet (Polsat Sport Extra) PŚwbiegadinarriarcłóchwKuusamo: sobota, 13:30 -10 km kobiet stylem klasycznym (Eurosport 1) niedziela, 10:20 -10 km kobiet stylem dowolnym na dochodzenie (Eurosport 1) ©® Kręta droga do Kataru prowadzi przez Moskwę Bolesław Groszek redakcja@polskatimes.pl Rozlosowano pary barażowe w kwalifikacjach piłkarskich mistrzostw świata 2022. Reprezentacja Polski może mówić o szczęściu, gdyż czeka ją półfinał z Rosją i ewentualny finał ze Szwecją lub Czechami. W piątkowe popołudnie w szwajcarskim Zurychu odbyło się losowanie par barażo-wych mistrzostw świata 2022 w Katarze. Reprezentacja Polski po raz pierwszy znalazła się w takiej sytuacji, więc musiała liczyć na łut szczęścia w losowaniu play-offów, by być pewniejszym swego w marcowych meczach. Biało-Czerwoni niestety nie byli rozstawieni i znaleźli się w grupie drużyn dolosowywa- nych do wyżej notowanych gospodarzy. W sumie w zestawieniu znalazło się 12 ekip (10, które zajęły drugie miejsca w grupach eliminacyjnych i dwa poprzez promocję z Ligi Narodów), spośród których do Kataru awansują zaledwie trzy. Gianni Infantino życzył powodzenia wszystkim uczestnikom i przewidywał ekscytujące zawodny, a do losowania przystąpili Tiago Men-des i Lothar Matthaus. Ostatecznie Polska pojawiła się zestawieniu numer dwa i w półfinale zagra na wyjeździe z Rosją. Ewentualny finał dla Biało-Czerwonych to mecz ze zwycięzcą starcia Szwecja -Czechy. - Powinniśmy być zadowoleni, bo patrząc na inne rozstawione zespoły mogliśmy mieć dużo większe kłopoty. Rosja jest w naszym zasięgu, nawet jeśli pierwszy mecz czeka nas Polska nie wygrała jeszcze meczu z Rosją (lub ZSRR) na jej terenie. Czas zmienić historię i zagrać ze Szwecją lub Czechami na wyjeździe i nawet jeśli Sborna na własnym terenie nie przegrała w eliminacjach. Mamy swoją wartość i powinniśmy zagrać na takim poziomie, że to wystarczy, by trafić do finału. A jak to ewentualnie będzie wyglądało później? Najważniejsze jest to, że będziemy grać u siebie. Bo nie oszukujmy się, że będą to trudne spotkania. Ani Szwedzi ani Czesi nam nie leżą - są dobrze zorganizowane w defensywie i w żadnym momencie meczu nie puszczają wodzy fantazji. W takim przypadku trudno rywalowi o realizację własnej taktyki. Jestem optymistą i myślę, że mamy taką kadrę, która jest w stanie wygrać dwa spotkania w marcu -tłumaczył tuż po losowaniu Andrzej Juskowiak. Piątkowe losowanie przyniosło kilka zaskoczeń, a największym było połączenie przez los Portugalii i Włoch. Obie reprezentacje, jeśli uporają się z rywalami w półfinale, wpadną na siebie; zatem jednego z gigantów zabraknie na mundialu w Katarze. - To chyba najlepsza możliwa para z perspektywy neutralnego kibica - do oglądania -ale Włosi i Portugalczycy sami są sobie winni. Dziś trudno wskazać faworyta; jest jeszcze trochę czasu do marca, forma będzie się zmieniać, a my patrzymy z perspektywy ostatnich meczów - dodał „Jusko". Baraże o udział w mistrzostwach świata zostaną rozegrane w marcu: półfinały 24/25 marca, finały 28 i 29 marca. ©® Baraże mistrzostw świata: Grupa 1: Szkocja -Ukraina i Walia -Austria; Grupa 2: Rosja - Polska i Szweqa - Czechy; Grupa 3: Wiochy-Macedonia Północna i Portugalia -Turcja. .. 12 Sport Głos Dziennik Pomorza Sobotaniedziela, 27-28.11.2021 Zagrają w okręgówce Piłka noina Jarosław Stencei jaroslawitencel@polskapress.pl Ostatnią w tym roku kolejkę spotkań rozegrają piłkarze w słupskiej klasie okręgowej. W meczach sobotnich spotkają się: KS Gryf SMS Słupsk - Myśliwiec Tuchomie (12, boisko sztuczne przy ulicy Zielonej), Piast Człuchów - Skotawia Dębnica Kaszubska (13), KS Włyn-kówko - Dolina Speranda Ga-łąźnia Wielka (13), Zawisza Bo-rzytuchom - Jantaria Pobłocie (13), Lipniczanka Lipnica - Brda Przechlewo (13), Sokół Wycze-chy - Gryf n Słupsk (13). W meczach w niedzielę zagrają: GTS Czarna Dąbrówka - MKS Debrzno (12), Kaszubia Studzienice - Czarni Czarne (11). Jedno spotkanie zostało przełożone na 9 grudnia (godz. 19, boisko sztuczne w Ustce), kiedy to zagrają Wybrzeże Objazda i Start Miastko. Znany jest też inny termin spotkania Wybrzeża, które nie zostało rozegrane w poprzedniej kolejce. Piłkarze z Objazdy 5 grudnia o godz. 12 podejmować będą piłkarzy Zawiszy Borzytuchom (mecz w Objeździe). ©® IMiHIi MMAtaleo zaprasza dzieci i studentów do treningów Grupa Junior" dzieci w wieku od 9 do 14 roku życia mają treningi całkowicie za darmo dzięki współpracy z Akademia Pomorską w Słupsku. Treningi odbywają się w każdy wtorek i czwartek na godzinę 16:30. Treningi darmowe mają również studenci w każdą sobotę o 10:00. Treningi odbywają się na sali przy ulicy Filmowej 1. Dietetyka Wykłady na temat żywienia w sporcie Grupa MMAtaleo Słupsk zaprasza każdego mieszkańca Słupska i okolic, który chce zwiększyć swoją wiedzę na temat żywienia. Wykłady są całkowicie darmowe. Wykłady i konsultacje odbywać się będą w sobotę o pełnych godzinach 13:00,14:00,15:00, 16:00,17:00w siedzibie klubu przy ulicy Filmowej 1. (STEN) Szachy Otwarte Mistrzostwa Słupska Juniorów Sobota i niedziela - godz. 10 - szachy - Otwarte Mistrzostwa Miasta Słupska Juniorów. Świetlica Polskiego Związku Niewidomych -Al. Sienkiewicza 8. (STEN) ' * ' ' ' Paweł Piorun (r. 2011) i Piotr Piorun (2014) z A. Kułynyczem W Miastku gościł brązowy medalista MŚ Młodzi bruskowianie pograli w turniejach w Piaskach Wlk- Zapasy Krzysztof Niekrasz kr7ysztof.niekrasz@polskapress.pl Że Miastko jest kuźnią zapaśniczych talentów, to już wiadomo od wielu lat. W tym mieście wychowało się wielu re-prezentantów Polski w różnych kategoriach wiekowych, medalistów mistrzostw kraju. Europy i świata. To zasługa szkoleniowa Kazimierza Wan-ke. Jednym z jego wychowanków jest Arkadiusz Kułynycz. który złożył niespodziewaną wizytę w Miastku młodym adeptom Zapaśniczego Klubu Sportowego, którego jest wychowankiem. Na treningu w hali Ośrodka Sportu i Rekreacji w Miastku obecnych było prawie czterdziestu młodych zapaśników i zapaśniczek, którzy gromkimi brawami przyjęli Arkadiusza Kułynycza (rocznik 1992). Uroczystego powitania dokonał Kazimierz Wanke, który zapaśniczym szkoleniem w Miastku zajmuje się od 1982 roku i w2022 roku obchodzićbędzie jubileusz 40-lecia owocnej i medalodajnej pracy. Arkadiusz Kułynycz to tegoroczny brązowy medalista mistrzostw świata w zapasach w stylu klasycznym (kategoria wagowa do 87 kg), które odbyły się w pierwszej dekadzie października, a miejscem rywalizacji była stolica Norwegii - Oslo. Utytułowany polski zapaśnik podzielił się swoimi bogatymi i miłymi wspomnieniami z Miastka oraz z obecnego klubu, którym jest Olimpijczyk Radom. Przypomniał też swoje dotychczasowe osiągnięcia w dotychczasowej karierze. Na zakończenie sympatycznego spotkania Kułynycz wręczył wszystkim chłopcom i dziewczętom po widokówce ze swoim zdjęciem, autografem i wymienionymi sukcesami. Warto przypomnieć, że Arkadiusz Kułynycz ma jeszcze na koncie brązowy medal akademickich mistrzostw świata (2014 rok). Również brąz wywalczył podczas igrzysk europejskich w Mińsku (2019 r.). Imponujący bilans posiada w mistrzostwach Polski seniorów, bo zdobył aż siedem złotych medali (2014, 2016, 2017, 2018, 2019,2020 i2021) i jeden medal srebrny (2013). To była znakomita lekcja dla młodych adeptów zapasów, którzy otrzymali znakomitą motywację do trudnych i żmudnych treningów na matach. Oby tym tropem poszli inni znani sportowcy i pamiętali o korzeniach, z których się wywodzą. Trzymamy kciuki i życzymy powodzenia Arkowi Kułynyczowi, którego marzeniem sąigrzyska olimpijskie (Paryż - 2024). Oby ten cel został osiągnięty, ato wtedy będzie bardzo dobra promocja również dla Miastka. ©® Kazimierz Wanke (po prawej) i Arkadiusz Kułynycz Krzysztof Mekrasz f . , krzysztotniekrasz v @potskapress.pl fitkanożna Dwie drużyny Uczniowskiego Klubu Sportowego Gminna Akademia Piłkarska Brusko-wo Wielkie w dwóch kategoriach wiekowych uczestniczyły w ogólnopolskich turniejach Smoka w Piaskach Wiel-kich (to już obszar Krakowa jako dzielnica tego miasta). Młodzi bruskowianie nie zanotowali sukcesów, ale walczyli ambitnie i ofiarnie w każdym meczu. Tym samym zdobyli niezwykle cenne doświadczenie, które przyda się w przyszłości do dalszego rozwoju młodego pokolenia futbolowego z gminy Słupsk. W piłkarskiej rywalizacji rocznika 2010 uczestniczyło dwanaście drużyn. Grano siódemkami w pięknej i dużej hali w Piaskach Wielkich. Jeden mecz trwał 15 minut. Podopieczni trenera Andrzeja Staszewskiego uplasowali się na szóstym miejscu. Oto końcowa klasyfikacja zespołów z rocznika 2010:1. Górnik Wieliczka, 2. KS 94 Rachowice, 3. KS Zakopane, 4. Piast Łapanów, 5. APN Husaria Klecza Dolna, 6. UKS GAP Bruskowo Wielkie, 7. Królewscy Płock, 8. Didi Gol Rabka- Zdrój, 9- UKS Rakovia Warszawa, 10. MKS I Siechnice, 11. AP Aserekteam Gorlice, 12. MKS II Siechnice. Również w roczniku 2012 swoją formę sprawdziło dwanaście drużyn. W tym gronie była też ekipa UKS GAP Bruskowo Wielkie, która była najmłodszą w tej stawce, bo występowali w niej młodsi chłopcy, którzy urodzili się UKS GAP 2010: Filip Piechowski. Borys Ringwelski (kierownik drużyny i II trener). Maksymilian Ringwelski. Jakub Śmiechura, Marcel Kowalewski, Andrzej Staszewski (I szkoleniowiec i prezes). Niżej Szymon Szymański, Nikodem Giszka, Jakub Piwowarski. Michał Worona w 2013 roku. Bruskowianie ustępowali starszym rywalom i uplasowali się na dwunastym miejscu. Na pewno nie zrazi to młodych graczy do dalszego kontynuowania uprawiania futbolu. Podopieczni trenera Michała Graużenisa zdobyli bezcenne doświadczenie, które z pewnością zaprocentuje w przyszłości na kolejnych imprezach piłkarskich w kraju. Klasyfikacja końcowa drużyn z rocznika 2012 przedstawia się następująco: 1. AP Progress Andrychów, 2. Football Projekt Kęty, 3. NKP Podhale Nowy Targ, 4. Masterkids Skawa, 5. Unia Oświęcim, 6. Oskar Przysucha, 7. AP Skarżysko-Kamienna, 8. KS Zakopane, 9. Didi Gol Rabka-Zdrój, 10. MKS Siechnice, 11. APN Husaria Klecza Dolna, 12. UKS GAP Bruskowo Wielkie. Poza zmaganiami futbolowymi uczestnicy obydwu turniejów mieli czas na zwiedzenie Krakowa (Stary Rynek, Barbakan, Wawel). Ponadto zaliczyli wycieczkę do Wieliczki i Zako- Migawka z meczu piłkarskiego w roczniku 2012 KS Zakopane - UKS GAP Bruskowo Wielkie. Z prawej Aleksander Gajda panego. Tak więc wrażeń piłkarskich i turystycznych było sporo. Wsparcia finansowego udzieliła Gmina Słupsk i chwała jej za to, że dba o sportowy młodego pokolenia bruskowian. magazyn KUCHNIA KRZYŻÓWKA PORADY GWIAZDY Bezpłatny dodatek do gazety. Sobota, 27 listopada 2021 r. Bez rozmony nie ma bliskości STR. ()4 Ą j' V £ V ' h/m f a Przekąski na Andrzejki jfs &*/ Jolanta L U \ k; * v Jatf ■ V f&L 02 rodzinny druga strona Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 27 28.11.2021 Milena Kochanowska miiena.kodianowska@polskapress.pl MÓWMY I SŁUCHAJMY Zapraszam Kto mnie zna, wie, że bardzo cenię sobie rozmowę z drugim człowiekiem -mówienie i słuchanie, bo na tym powinno to polegać. Taką wielogodzinną (byle nie przez telefon) i taką krótką też. Bo tego rodzaju kontakt pozwala nam na bliższe poznanie kogoś, usłyszenie czegoś ciekawego, dowiedzenie się czegoś nowego, wymianę myśli, wsparcie kogoś w trudnej chwili, podzielenie się radością czy powiedzenie komuś czegoś miłego i vice versa. Nie sposób wszystkiego wymienić. Rozmowa z drugim człowiekiem to całe bogactwo i nie ma w tym stwierdzeniu żadnego patosu. Jest jak najlepsza książka, najsmakowitsze danie mistrzowsko przyrządzone i najszlachetniejszy trunek. Nic jej nie zastąpi. Jak można ograniczać się do krótkich komunikatów, nawet okraszając je znakami graficznymi czy zdjęciami? Przecież w ten sposób nikogo nie jesteśmy w stanie poznać. Mam wrażenie, że swoje prawdziwe ja wszyscy pasjonaci wszelkich komunikatorów tak naprawdę głęboko ukrywają (gorzej by było już tylko wtedy, gdyby w ogóle go nie mieli, a to co wystawiają na widok publiczny nim było faktycznie). Dlaczego? Tego nie wiem. Wiem, że ciekawi świata powinni być też ciekawi innych ludzi. I że nic nie zastąpi bezpośredniego kontaktu z bliźnim,- z tym najbliższym i tym poznanym przelotnie. Dlaczego ci w najściślejszych relacjach nie potrafią ze sobą rozmawiać lub twierdzą, że już nie mają o czym, jest dla mnie całkowicie zdumiewające. Nie ma rozmowy, więź się powoli rozłazi jak zbutwiały sznurek. Warto tego nie przegapić... W swoim zawodzie przeprowadziłam setki rozmów z tymi znanymi i z mniej znanymi. Każda z nich była wielką radością i niemal zawsze, nawet taka króciutka, coś nowego wnosiła w mój dzień, miesiąc, a czasem nawet w życie. Nie twierdzę, że jestem wyjątkiem. Znam osoby, które też rozmowa fascynuje. Większość to kobiety, więc może mamy większy dar do tego i więcej okazji na co dzień. I nie mówię o zwykłym gadulstwie i ple ple. Nawet idąc do sklepu, zazwyczaj rozmawiam z Paniami, które w nim pracują. A pamiętam też te, które już przeszły na emeryturę czy z pracy zrezygnowały (robię tam zakupy od 20 lat), bo z nimi też rozmawiałam. Zawsze powinien być czas na krótką pogawędkę. Wbiłam w wyszukiwarkę „rozmowa" i: „jak rozmawiać naprawdę", „o czym rozmawiać na randce", „jak rozmawiać z dziewczyną", „jak dobrze wypaść rozmawiając", „o czym nie rozmawiać z szefem"... Czy takie porady to znak czasów? O tempora, o mores! Zapraszam do lektury magazynu. NIEPORADNIK TATUSIA OPOWIEŚCI DZIWNEJ TREŚCI Tato, tato, tato... -Hmmm? A opowiedz nam bajkę... Tylko taką długą, nie taką krótką. -Ale ja taki zmęczony jestem... To się połóż i opowiedz. Długą, pamiętaj! Rozumiem jakbym to usłyszał raz na miesiąc. Na tydzień nawet. Ja to słyszę dzień w dzień. Czy moje dzieci są jakieś inne? A, nie są? Uflff. Cała bateria książeczek dla dzieci na jednej półce. Cała bateria dłuższych opowieści -klasycznych i nieklasycznych - na drugiej. A oni mają wymagania. Po pierwsze, jak czytam jakieś opowieści, to muszę odgrywać role. Polska szkoła dubbingu normalnie. Ale ze mnie żaden Jerzy Stuhr. Jak czytam kwestie osła, to mi tylko dobrze ia, ia, ia wychodzi. Tak czy siak: opowieści czytane moich młodych obchodziły tylko wtedy, gdy czytałem literaturę przeznaczoną dla trochę większych czytelników. Podejrzewam, że wynika to z tego, że jestem mocno nieautentyczny czytając jako dorosły chłop jakąś Calineczkę. Ale, dajmy na to, „100 lat samotności" - o to, już się tata angażuje. Spokojnie, nie czytam im Marąueza. Jak się już jednak rzekło -ostatnio nie czytam im niczego. Muszę wymyślać. Młodzi najpierw dają podpowiedz, na przykład połowę zabawek z półek, a ja mam zrobić z nich bohaterów. I to koniecznie pozytywnych. Z Kubusia Puchatka to akurat łatwo pozytywnego bohatera zrobić (mój Młodszy coś ostatnio przebąkuje, żeby Kubuś został potworem). Ale z takiego T-rexa? Ech, żałuję, że tego nie nagrywałem. Andersen by się schował. Ostatnio było o królu i królewnie. Niestandardowo, więc nie wiem, czy mnie teraz nie zaproszą do przedszkola, abym wyjaśnił, dlaczego ambicją każdej królewny jest zostać szewczykiem. Ale najważniejsze, że chłopakom się podobało. TATA Stosuję selekcję informacji, które do siebie dopuszczam. Żyję tym, co dla mnie dobre, a to, co toksyczne i szkodliwe, odrzucam Jolanta Fraszyńska. aktorka WARTO WIEDZIEĆ Adwent. Od niedzieli zaczynamy adwent, który potrwa do 24 grudnia. Czy znasz zwyczaje adwentowe? ' •• Co to jest adwent? Od kiedy do kiedy trwa i z jakimi świętami się wiąże? Jakie są najważniejsze zwyczaje adwentowe? Co to jest adwent? Adwent (po łacinie „adven-tus" to przyjście) to okres trwający w Kościołach chrześcijańskich od I nieszporów czwartej z kolei poprzedzającej święto Bożego Narodzenia niedzieli do zmierzchu 24 grudnia. To czas oczekiwania na narodziny Chrystusa i przygotowania na przyjście Zbawiciela. Adwent można podzielić na dwie części: od początku do 16 grudnia liturgia skupiona jest wokół oczekiwania na powtórne przyjście Chrystusa, a od 17 grudnia do 24 grudnia wokół przygotowania do świąt Bożego Narodzenia. Na adwent składają się cztery niedziele adwentowe, w pierwszą z nich rozpoczyna się w Kościołach chrześcijańskich rok liturgiczny. W okresie adwentu dominuje w liturgii kolor fioletowy. Kolorem tym w Kościołach ewangelickich nakrywa się ołtarz. W Kościele katolickim kapłan zakłada do mszy świętej ornat w kolorze fioletowym, symbolizującym czas pokuty i przygotowania się do jednego z najważniejszych świąt. W Kościołach ewangelickich odprawiane są w tym czasie nabożeństwa adwentowe. W Kościele katolickim są odprawiane w tym okresie o świcie msze wotywne, zwane roratami - to msze ku czci Maryi Panny. Adwentowi towarzyszą rozmaite zwyczaje adwentowe. Oto niektóre z nich. Liturgia Do 16 grudnia włącznie, liturgia kieruje nas ku oczekiwaniu na powtórne przyjście Zbawiciela. Od 17 grudnia przygotowuje do uroczystości Bożego Narodzenia. W trakcie całego adwentu czyta się księgę proroka Izajasza, której przesłaniem jest nadejście Mesjasza, który wyzwoli Izraelitów. Roraty Roraty to msze święte wotywne sprawowane ku czci Najświętszej Maryi Panny. Zazwyczaj odprawiane są o świcie przy świecach przyniesionych przez wiernych. Wieniec adwentowy Wieniec adwentowy robiony jest najczęściej ze świerku lub sosny. Cztery świece symbolizują cztery niedziele adwentu. Świece można zapalać podczas adwentowych spotkań - w pierwszym tygodniu adwentu zapala się jedną świecę itd., aż do ostatniego, w którym zapala się wszystkie cztery. Wieniec symbolizuje jedność rodziny przygotowującej się na przeżycie Bożego Narodzenia. Roratka (świeca roratnia) Świeca adwentowa (długa biała świeca, przewiązana białą lub niebieską wstążką i udekorowana), w czasie mszy św. roratnich uosabia Maryję, która zwiastuje nam nadchodzącego Jezusa. W domach stawia się ją przy figurze Matki Bożej lub przy wieńcu adwentowym i zapalana jest na czas modlitwy. Lampiony adwentowe Lampion zwykle ma formę czworoboku, którego ściany są ozdobione symbolami chrześcijańskimi; w środku umieszczona jest świeca. Lampiony miały niegdyś funkcję czysto użytkową -dzieci oświetlały sobie drogę na mszę św. roratnią. Teraz mają funkcję symboliczną -przypominają przypowieść o roztropnych pannach czekających z płonącymi lampami na przyjście Oblubieńca. Wspólne śpiewanie pieśni adwentowych Najczęściej w niedzielny wieczór zbierano się całą rodziną i śpiewano pieśni adwentowe. Przechodnia figura Matki Bożej Dziecko, którego serduszko z zapisanymi dobrymi uczynkami zostanie wylosowane po roratach, przyjmuje figurkę Matki Bożej na cały dzień do swojego domu. Wspólne czytanie Pisma Świętego i żywotów świętych W trakcie adwentu wiele z nas czyta Pismo Święte całą rodziną, szczególnie księgę proroka Izajasza mówiącą o przyjściu Mesjasza, a także żywoty świętych. Adwentowa spowiedź Adwent to czas oczekiwania i przygotowania. Tak jak porządkujemy swoje domy przed świętami, niektórzy chcą też przygotować się do nich duchowo, czyli przystąpić do sakramentu pojednania. W wielu parafiach są nawet w tym okresie specjalne dyżury w konfesjonałach. MILENA KOCHANOWSKA Głos Dziennik Pomorza Sobota niedziela, 27-28.11.2021 rodzinny 03 Nie ma między nami bliskości bez rozmowy IZMil ¥ lufZy fllS iilKj IH.1N ft/ll Milena Kochanowska milena.kochanowska@polskapress.pl Specjaliści mówią jednym głosem, że rozmowa w naszym życiu oc&rywa bardzo ważną rolę. Ajednak dziś chętniej wybieramy kontakt pośredni poprzez rozmaite komunikatory. SMS-y czy maile. Dlaczego warto rozmawiać z najbliższymi i znajomymi? Podczas pandemii wzrosła liczba rozwodów, choć nie w Polsce, bo jak pokazują statystyki, wiele polskich rodzin utraciło w czasie lockdownu płynność finansową, a rozwód przecież kosztuje. Wzrosła jednak liczba odwiedzających gabinety psychologiczne czy terapeutów. A wiele osób udających się po taką pomoc nie zmagało się przede wszystkim ze stanami lękowymi o zdrowie czy życie, ale raczej o przyszłość swojego związku. Skazani na bfiskość Okazało się, i to nie tylko u nas, że ludzie bliscy, którzy nagle zostali skazani na więcej tej bliskości niż wtedy, gdy mijali się pracując poza domem, mają sobie bardzo mało do powiedzenia i wcale nie są zadowoleni z tego, że los sprawił, że mają dla siebie więcej czasu. Czasu, o którym wielokrotnie wcześniej mówili, że im go brak. Niektórzy uważają, że wjakiś dziwny sposób zaciążyła nawzajemnych relacjach w związku czy rodzinie pandemia. Czy na pewno? Amoże okres przymusowej izolacji i zamknięcia w domach obnażył po prostu w niektórych rodzinach proces oddalania się od siebie jej członków? Proces, który byćmoże trwał już od pewnego czasu, tylko nikt nie zwracał na to uwagi i nie zawracał sobie tym głowy. Nie mówimy i nie słuchamy Bo bliskość między ludźmi, nie mieszając do tego alkowy, buduje rozmowa, a o niej w dzisiejszych czasach wielu z nas zapomina. Tak w rodzinie, w pracy, w szkole, a nawet w kręgu znajomych, najczęściej idziemy teraz na skróty, pisząc komunikaty w mediach spo-łecznościowych, wysyłając SMS-yimaile. Naszego nastroju Wybierając rozmowy na skróty, pozbawiamy się możliwości budowania więzi opartej i o słowo, i o obserwację zachowań niewerbalnych nie wyrażają słowa, drżenie głosu, łzy lub radosny śmiech, lecz emotikony. Siedząc przy wspólnym stole w domu, często każdy zerka w swój telefon, a nie potrafi podjąć rozmowy, dzięki której buduje się i potwierdza więź między bliskimi. Rodzice nierzadko mało wiedzą o swoich dzieciach i ich problemach, bo z nimi nie rozmawiają i nie słuchają ich. W pracy, siedzącbiurko w biurko, zamiast życzliwie do siebie zagadać, wysyłamy maile. Dziewczyna z chłopakiem zamiast mówić sobie czułe słowa, sprawdzają mes-sengera, a dzieciaki zamiast się razembawić, grają wtelefo-nach każde winną grę... I wielu z nas w tym wszystkim nie widzi nic dziwnego. Bo brakiem potrzeby rozmowy zostały jakby zainfekowane całe rzesze, niemal bez względu na wiek i pokolenie. Choć z pewnością liczniej dotyka to tych młodszych. - Dlatego oni też mają największe problemy z kontaktami, więzią, z bliskością - zauważa Jadwiga Miga-szewska-Majewicz, psycholog. - Miłość czy przyjaźń dewaluują się poprzez wszelkie spłycone formy kontaktu: SMS-y, e-maile. Rozmowa na skróty za- traca swój emocjonalny charakter. Ale te wszystkie utrudnienia, choć oni oczywiście w tych kategoriach tego nie postrzegają, młodzi sami sobie rzucają podnogi, a to musi się odbić na umiejętności budowania bliskości. Łatwiej napisać niż powiedzieć Dla wielu ludzi mail czy SMS jest już po prostu odruchem. Niektórzy nie lubią nawet rozmawiać przez telefon, bo w takiej rozmowie słyszy się brzmienie głosu, można na tej podstawie odczytać; czy rozmówca jest przyjazny, czy chce porozmawiać, czy tylko przekazać krótko wiadomość. W mailu i SMS-ie możemy także pisaćbezkarnie to, co chcemy; zwłaszcza niemiłe rzeczy łatwiej napisaćniż powiedzieć. W mediach spo-łecznościowych nie musimy nawet być sobą, możemy stworzyć taki swój wizerunek, jaki nam odpowiada, co może mieć niewiele wspólnego z rzeczywistością. Możemy też wrzucać obraźliwe komentarze, bez żadnych konsekwencji. Ta anonimowość wielu się więc podoba - daje pozorną wolnośćiod-wagę bez poczucia odpowiedzialności za słowo. Więź oparta o słowo - Choć komunikacja z drugim człowiekiem ma wiele form: może być rozmowąbezpośred-nią, rozmową przez telefon, mailem, SMS-em lub kontaktem w mediach społecznościo-wych, w obecnych czasach niestety dominuje komunikacja pośrednia. Zwykła rozmowa twarzą w twarz jest coraz rzadsza, ateinneformy mają przecież zasadniczą wadę - nie można na ich podstawie odczytać komunikatów niewerbalnych, czyli wysyłanych przez nasze ciało w trakcie rozmowy gestów, mimiki i innych sygnałów, które odbieramy często podświadomie - mówi Anna Czachór, psycholog. - Komuni-kacjapośrednianie służy więc budowaniu więzi między ludźmi opartej i o słowo, i o obserwację zachowań niewerbalnych. Bo tylko rozmowa bezpośrednia pozwala nam poznać lepiej drugiego człowieka, zdobyć jego zaufanie i zbudować w sobie zaufanie do niego. Trzeba tylko i aż umieć słuchać ibyć cierpliwym, a to jest towar deficytowy w naszych czasach. Każdy pędzi, coś załatwia, nie ma czasu na zatrzymanie się, ajedynie zatrzymanie wco-dziennym biegu pozwala na prawdziwą rozmowę, anie wyłącznie na wymianę informacji - podkreśla specjalistka. - Każda rozmowa to sztuka komunikacji. Nawet kiedy nie wypowiadamy słów, rozmawiamy, wysyłamy komunikaty, sygnały - dodaje Agnieszka Polarczyk-Białek, coach biznesu i trener mentalny. - W dialogu zawsze jest nadawca i odbiorca. Rozróżniamy wiele rodzajów komunikatów lub, inaczej ujmując - celów rozmowy. Istnieje też wiele form przekazywania sobie informacji. W obecnej rzeczywistości posługujemy się szeregiem komunikatorów pisemnych. Jeżeli jednak chcemy-przekazać coś, co jest dla nas ważne, to zdecydowanie lepiej i efektywniej będzie zrobić to w kontakcie bezpośrednim. Rozmawiając widzimy reakcje drugiej strony i możemy adekwatnie na nie odpowiadać. - Relacja pośrednia, na odległość, może się udać, ale na krótką metę. W takiej relacji łatwiej o nieporozumienia, szczególnie jeśli do siebie piszemy, a nie dzwonimy, nie widzimy swojej mowy ciała, nie słyszymy intonacji £,łosu -przekonuje dr Beata Rajba, psycholog z Dolnośląskiej Szkoły Wyższej. - Poza tym brak w nich fizycznej bliskości, która jest tak ważna. Nie bez powodu Virginia Satir, jedna z najbardziej znanych amerykańskich psychoterapeutek, mawiała, że żeby przeżyć, potrzebujemy czterech uścisków dziennie, by być zdrowym -ośmiu, a żeby się rozwijać -dwunastu. W wartościowej rozmowę istotne jest też słuchanie. Nastawienie na „riada-wanie" to jeden z podstawowych błędów, który popełniamy w rozmowach z dziećmi czy przyjaciółmi - dodaje eks-pertka. - Często zapominamy 0 potrzebach drugiej strony 1 zajmujemy całą przestrzeń rozmowy, zamiast wysłuchać i usłyszeć. Buntu nastolatka dałoby się w znacznej części uniknąć, gdyby miał on możliwość wypowiedzenia swojego zdania, a rodzice byli na tyle cierpliwi, by go wysłuchać. Szczęśliwi którzy potrafią rozmawiać Wszystkie specjalistki mówią więc jednym głosem, że rozmowa w naszym życiu jest niezwykle ważna. Szkoda więc, że tak ją na co dzień po macoszemu traktujemy lub wręcz 0 niej nie pamiętamy. Rozpoczęte w1938 roku i trwające do dziś badanie poziomu szczęścia przyniosło zaskakujący wniosek - relacje z innymi ludźmi są ważniejsze dla naszego zdrowia niż poziom cholesterolu. A mierzy się je właśnie czasem, jaki co dzień spędzamy na rozmowie. Z drugiej strony chroniczna samotność 1 izolacja jest dziś uważana w psychologii za stan potenęj al-nie zagrażający życiu. Wiąże się nie tylko z depresją, alkoholizmem czy wyższym ryzykiem samobójstwa, ale też na przykład powoduje wiele negatywnych zmian degeneracyjnych w mózgu i w reszcie ciała, doprowadza do nadciśnienia, chorób nowotworowych i o 50 proc. wyższego ryzyka przed- * wczesnej śmierci. - Oczywiście, kluczem do zdrowia jest nie samarozmowa, ale jej jakość i bliskość relacji, które z niej wynikają, inaczej telemarketerzy byliby najzdrowszymi osobami pod słońcem, a jestto jeden z bardziej stresujących zawodów - konkluduje żartobliwie dr Beata Rajba. 04 rodzinny gwiazda Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 27-28.11.2021 Jolanta Fraszyńska J dopuszcza do siebie tylko dobre myśli Była kochliwa od wczesnego dzieciństwa. Każda je] miłość miała być jedyna i na zawsze. Udaną relację zbudowała jednak dopiero po dwóch małżeństwach Aktorka teatralna, telewizyjna i kinowa. Urodziła się w1968 r. w Mysłowicach. Po zdaniu matury w Studium Wychowania Przedszkolnego podjęła studia w szkole teatralnej we Wrocławiu. Po zrobieniu dyplomu dołączyła do zespołu Teatru Polskiego we Wrocławiu, a potem przeniosła się do Teatru Dramatycznego w Warszawie. W swojej karierze zagrała w ponad 40 inscenizacjach teatralnych, 25 realizacjach Teatru Telewizji i 5 spektaklach Teatru Polskiego Radia. W filmie zadebiutowała rolą w „In Flagranti" w 1991 r. Szeroką rozpoznawalność dał jej występ w telenoweli „Na dobre i na złe". W1999 r. wzięła udział w sesji dla magazynu „Playboy. Najważniejsze role kinowe zagrała w filmach „Ławeczka" i .Skazany na bluesa". Z powodzeniem wystąpiła w serialach „Hotel pod Żyrafą i Nosorożcem" oraz „Licencja na wychowanie". Obecnie oglądamy ją w cyklu „Leśniczówka". Ma dwie córki - Nastazję (1990) i Anielę (2004). Obecniejest z trenerem personalnym T. Zielińskim. Gwiasdy Paweł Gzył Choć jest niskiego wzrostu i drobnej postury, ma w sobie wielką energię. Takie też robi wrażenie na zewnątrz - pozytywnej i radosnej osoby. Dlatego wszyscy byli zaskoczeni, kiedy powiedziała głośno o swoich problemach psychicznych. Okazało się, że wewnętrznie jest pełna smutku i lęku. Od dłuższego czasu próbuje pokonać te zaszłości za sprawą terapii. - Przyszłam na świat w konkretnej rodzinie, w konkretnej konstelacji. Miałam młodą mamę, nie miałam ojca, żyłam w takiej, a nie innej mieścinie. To sprawiło, że na moim „twardym dysku" były rzeczy, z którymi musiałam się rozliczyć i które musiałam zmienić. Nie wierzyłam w siebie, potrzebowałam potwierdzenia poczucia własnej wartości. Bez przepracowania tych braków nie byłabym dzisiaj tą osobą, którą jestem - twierdzi w „Gazecie na Weekend". Dziadekprzyszłej aktorki przyjechał do Mysłowic z Poznania. Założył tam zakład fryzjerski i kształcił innych przedstawicieli zawodu. Potem mama Jolanty przejęła od niego interes. Upinała koki i robiła trwałą ondulację dla większości pań mieszkających w mieście. Pracowała od czternastego roku życia, utrzymując siebie i dwie córki, które przyszły na świat, gdy była jeszcze nastolatką. - Miałam rodzinę, której różnie się wiodło, ale nigdy nie zabrakło jej poczucia humoru. Byli szalenie energetyczni. Mieli szacunek do człowieka. Byli rzetelni wobec pracy i obowiązków. Poukładanie w myśleniu uporządkowało tych ludzi. Kierowali się pewnym systemem wartości. To była praca, stosunek do wiary, tradycji i rodziny. Odniesienie się do hierarchii. Ślązacy mają coś takiego, że zdeterminowało ich geograficzne położenie - Choć jest niskiego wzrostu i drobnej postury, ma w sobie wielką energię. Takie też robi wrażenie na zewnątrz - pozytywnej i radosnej osoby podkreśla aktorka w serwisie Audiowizualni. Kiedy dziadkowie chcieli coś zachować w tajemnicy przed wnuczkami, mówili ze sobą po niemiecku. W domu Fraszyńskich ukrywało się przez długi czas fiakt, że mężczyzna, do którego Jolanta mówiła „tato", nie był jej biologicznym ojcem. Dziewczynka coś przeczuwała, ale prawdę poznała dzięki „życzliwej" sąsiadce. Wyśledziła wtedy na własną rękę ojca, podglądając, jak odwozi do przedszkola swoje dzieci z drugiego związku. Jolanta spotkała się z nim osobiście dopiero, kiedy uczyła się w liceum. Starała się nie okazywać emocji; to była konkretna wymiana zdań o alimentach. Ojciec okazał się rzutkim przedsiębiorcą, który miał swoją firmę, jeździł żukiem i polonezem. Córka chciała mu więc zaimponować. - Ja ci pokażę! - pomyślała i ta konstatacja stała się jej życiowym motorem napędo- i JJ , *0\ t r>\ wym, który w dalszej perspektywie pozwolił dostać się na studia i zrobić karierę. Już w dzieciństwie Jola była podwórkowym komediantem. Najpierw pod trzepakiem śpiewała patriotyczne pieśni, potem z radością biegała na spotkania Dziewczynek Maryjnych i kościelnej Oazy. W końcu trafiła do zespołu wokalno-tanecznego, działającego przy mysłowickich zakładach „Społem". Tam po raz pierwszy poczuła dumę i radość z publicznego występu. Dlatego z czasem jasne stało się dla niej, że po maturze będzie zdawać do szkoły teatralnej. Studiowała w Łodzi -i tam też zaczęła pracę w zawodzie. Pierwsze sukcesy sprawiły, że szybko upomniała się 0 nią stolica. Choć jej zawodowym domem stał się Teatr Dramatyczny, nie odmawiała sobie występów w kinie i telewizji. Wielką popularność przyniósł jej udział w telenoweli „Na dobre i na złe", w której przez dziesięć lat wcielała się w postać Moniki Zybert. Kinowa publiczność pokochała ją za role w „Ławeczce" 1 w „Skazanym na bluesa". Ten drugi z filmów przyniósł aktorce największe triumfy zawodowe. - Po roli Małgorzaty Riedel w „Skazanym na bluesa" przez ponad 10 lat nie zaproponowano mi w filmie nic nowego i nie zapraszano mnie na zdjęcia próbne. Tak bywa. Lubię „Skazanego na bluesa", lubię rolę Gośki Riedel. Była nominowana do Orła, dostałam za nią Złotą Kaczkę. Uważam, że co najmniej dwie sceny z tego filmu śmiało mogłabym umieścić w międzynarodowym CV. Tymczasem po tej roli zrobiło się cicho - mówi Fraszyńska w „Gazecie na Weekend". Brak propozycji filmowych aktorka nadrobiła występami w teatrze. Dokonując świadomej selekcji propozycji, skupiła się na pozytywnych i podnoszących na duchu spektaklach, które były dla widzów okazją ucieczki od szarej codzienności. To optymistyczne nastawienie Jolanty dostrzegła telewizja. Trzy lata temu aktorka została obsadzona w głównej roli serialu „Leśniczówka". Do dzisiaj oglądamy ją na małym ekranie jako energiczną Katarzynę Ruszczyc. Sama o sobie twierdzi, że była „kochliwym stworzeniem". I faktycznie, już wprzedszkolu upatrzyła sobie... dorosłego kolegę z zespołu wokalno-tanecznego i nie dawała mu spokoju. F • W Potemniebyło lepiej. Najpierw kochała się w koledze ze szkoły, a potem w starszym od niej studencie. Zawsze chciała, aby każda z tych miłości była je-dynaina całe życie. Podobnie pomyślała, kiedy na trzecim roku studiów stanęła na ślubnym kobiercu z kolegą z roku -Robertem Gonerą. To było dla niej za wcześnie; z jednej strony nauka, a z drugiej nowe obowiązki. Dyplom robiła z nowo narodzonym dzieckiem pod pachą, więc pierwsze miesiące macierzyństwa przypłaciła depresją poporodową. Nic dziwnego, że odbiło się to na jej relacji z mężem. - Nie udało mi się dochować wierności i lojalności w moim pierwszym związku małżeńskim - wyznała później bez ogródek. Potem aktorka wyszła za mąż za operatora Grzegorza Kuczeriszkę. Choć wydawało się, że tym razem będzie lepiej, z czasem zaczęły się problemy. Spowodował je nałóg alkoholowy męża Jolanty. Nic więc dziwnego, że choć para doczekała się córki, doszło do rozwodu. Obie małżeńskie porażki dały aktorce wiele do myślenia. Aby przeanalizować swe postępowanie, Jolanta wybrała się na warsztaty prowadzone przez trenera personalnego Tomasza Zielińskiego. Długowłosy mężczyzna od razu wpadł jej w oko. Najpierw się z nim zaprzyjaźniła, a potem zakochała. Szybko nadszedł czas próby; okazało się, że Zieliński musi mieć przeszczep wątroby. Zabieg się udał i aktorka pomogła partnerowi wrócić do pełnej aktywności. Do dziś Jolanta i Tomasz są razem. - Stworzyłam spokojny dom i bycie w nim daje mi dużo szczęścia. Uwielbiam dbać o jego mieszkańców, troszczyć się o nich. Jeśli pojawiają się trudności, to rozwiązuję je na bieżąco. I przede wszystkim stosuję zasadę recyklingu i selekcji informacji, które do siebie dopuszczam. Żyję tym, co dla mnie dobre, a to, co toksyczne i szkodliwe, odrzucam - podsumowuje aktorka w serwisie Czytelnia. Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 27-28.11.2021 rodzinny 05 Milena Kochanowska m.kochanowska@glos.com ndrzejkitoczas wróżb. W ten jeden dzień w roku f m niemal wszyscy w domach bawimy się magią, chcąc z przymrużeniem oka poznać swą przyszłość. Wieczorem chętnie spotykamy się w gronie rodziny czy znajomych, by pobiesia-dować lub po prostu miło spędzić czas na wspólnej zabawie. Najbardziej popularnymi przekąskami na domowej imprezie są koreczki przyrządzane na przykład z kabanosów, żółtego sera i rozmaitych warzyw. Często przygotowujemy również kolorowe tartinki czy krakersy. Nie mając czasu, w wieczór andrzejkowy podajemy nieraz chipsy i różne słodycze. Nie róbmy tego. Nawet wbar-dzo krótkim czasie można przygotować zdrowsze i lepsze przekąski. Wiele wróżb związanych jest też z jedzeniem. Możemy więc upiec na ten wieczór ciasteczka z wróżbą i zrobić to nawet w przeddzień lub dwa dni wcześniej i przechować je ' w puszce. Jeśli nie zdążymy tego zrobić, a powróżyć sobie jednak w taki słodki sposób chcemy, możemy kupić gotowe tartaletki i przygotować do nich nadzienie według własnego uznania - może być nim nawet zwykły budyń. Zamiast karteczek z życzeniami możemy zatopić w nim orzech laskowy, orzech włoski, migdał, rodzynkę czy kandyzowaną skórkę pomarańczy, a każda z tych bakalii może być przypisana do innego naszego życzenia lub przepowiedni (wielka miłość, duże pieniądze, daleka podróż itp.). Którą tartaletkę wybierzemy pierwszą, to nam się spełni. A oto kilka ciasteczko-wych inspiracji. WROZBY ZAMKNIĘTE W CIASTKACH IINNE PRZEKĄSKI CIASTECZKA Z CYNAMONEM Z WRÓŻBĄ Składniki: mąka pszenna300g.jć|ka 2 szŁ, cukierpuderlłyżka. mielony cynamon, laska warałulszŁ. świeże drożdże lOg. olej kokosowy 30 g. ciepła woda 60 mi. sól cukier trzcinowy Do miski przesiewamy mąkę z cukrem pudrem. Drożdże kruszymy i dodajemy wraz ze szczyptą soli. Laskę wanilii przekrawamy wzdłuż na pół i z połowy wyskrobujemy na-sionkatępąstronąnoża, dodajemy. Żółtka oddzielamy od białek. Białka odstawiamy. Do ciasta dodajemy żółtka, olej kokosowy i opcjonalnie odrobinę cynamonu. Dolewamy część wody i wyrabiamy ciasto początkowo drewnianą łyżką, a następnie rękoma. Powinno mieć ono konsystencję ciasta pierogowego. W razie potrzeby dolewamy więcej wody. Gasto dzielimy na dwie części. Każdą z nich rozwałkowujemy cienko, podsypując delikatnie mąką. Z jednej części wykrawamy kółka o średnicy ok. 5-6 i upiec wcześniej cm. Na środku układamy karteczkę z wróżbą, a następnie kółka składamy na półi sklejamy jak pierogi. Gotowe ciasteczka układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Z drugiej części wykrawamy kwadraty, rozwałkowujemy je na brzegach. Na środku układamy kartkę z wróżbą i składamy w kształt sakiewki. Każde ciasteczko smarujemy delikatnie białkiem i posypujemy odrobiną cukru trzcinowego wymieszanego z cynamonem. Wkładamy do piekarnika rozgrzanego do temperatury i80°C i pieczemy przez około 12-15 minut, aż do uzyskania złotego koloru. (kuchnialidla.pl/PciwetMcdecki.) CIASTECZKA JAK ROGALIKI Z WRÓŻBĄ Składniki:_ 2 szklanki mąki. mąka do podsy-pania. 1/2 szklanki cukru pucku. 1 łyżeczka adou wanffiowego. 2 jajka. 1 łyżka wody. 1 łyżka oleju Dressir^: łyżeczka miodu. 3 łyżki Mąkę przesiać na stolnicę. Dodać cukier puder i cukier waniliowy. Zrobić dołeczek, wybić jajka. Wlać wodę i olej. Wymieszać nożem, po czym rękoma wyrobić ciasto. Przykryci zostawić na chwilę, by odpoczęło. W tym czasie przygotować niewielkie paseczki z wróżbami. Gasto podsypać mąką i rozwałkować na grubość ok. 3 mm. Wyciąć krążki (pierścieniem lub literatką). Nakażdym położyć złożoną karteczkę z wróżbą i zlepić takjak pierogi (można lekko wygiąć, by powstały rogaliki - wówczas warto umieścić je na brzegu miski i naciągnąć rogi). Piec przez 20 minut wtemp.i8ost. C. (ewawachowicz.pl) CIASTECZKA Z MIGDAŁEM Z WRÓŻBĄ Składniki:_ 350 mąki, 80 g cukru. 3 jąka, szczypta soTi migdały bez skórki, 1/2 torebki cukru waniliowego (łub kilka kropi takiego olejku) Składniki zagnieść. Kiedy ciasto będzie twarde, rozwałkować i wyciąć z niego kwadraty, na środku każdego ułożyć mi-gdał i zwiniętą w rulonik karteczkę z wróżbą. Rogi ciasteczek zlepić u góry. Blachę natłuścić, ułożyć ciasteczka i piec około 20 minut w temperaturze 180°C na złoty kolor, (przepis zmagazym„DobraKuchnia") PALCE CZAROWNICY Składniki:_ 1 opakowanie cukru wani&owego (lub kilca kropG olejku). 1 szklan-ka cukru, 2£ szklanki mąki pszen-nej.1 kostka masła. 03 łyżeczki proszku do pieczenia. 1 jajko, garść migdałów Wszystkie składniki oprócz migdałów dokładnie wymieszać i zagnieść. Z ciasta uformować długie wałeczki, przypominające palce. W miejscu, gdzie powinny być paznokcie, umieścić migdały ze skórką. Całośćpiec około 15-20 minut w temperaturze 170°C. (www.winiary.pl) i 06 rodzinny kuchnia Głos Dziennik Pomorza Sobota niedziela, 27-28.11.2021 Jeśli ktoś woli, może wróżby andrzejkowe zamknąć nie w ciasteczkach, lecz w pierogach 500gmąkipszennej,500gpie-czarek, l cebula duża, zioła pro-wansalskie, sól morska, pieprz, natka pietruszki, l masło, olej roślinny, lopakowaniedrożdży suchych, 180 ml śmietany 18%. Cebulę kroimy wkostkę. Pieczarki ucieramy na tarce o dużych oczkach. Na dużej patelni rozgrzewamy około 2 łyżki oleju i dodajemy pokrojoną cebulę. Po około 3-5 minutach dodajemy pieczarki. Całość doprawiamy solą, pieprzem i ziołami prowansalskimi. Natkę drobno siekamy i dodajemy do farszu. Smażymy tak długo, aż zredukujemy wodę, którąpuszczą pieczarki. Odstawiamy do wy-studzenia. Nastolnicę wsypujemy mąkę. Dodajemy suche drożdże i szczyptę soli i mieszamy. Z mąki tworzymy kopczyk i robimy w środku dołek. Masło kroimy na małe kawałki i dodajemy do ciasta. Do środka kopczyka wlewamy śmietanę i wyrabiamy gładkie ciasto. Przykrywamy je ściereczką i nagrzewamy piekarnik do 180 C. Odrywamy kawałek ciasta i wałkujemy na stolnicy posypanej mąką. Rozwałkowane ciasto posypujemy obficie ziołami prowansalskimiiwałkujemy. Szklanką wycinamy kształt pierogów. Naśrodku każdego kółeczka układamy farsz lub zwiniętą karteczkę z wróżbą i dokładnie zlepiamy brzegi. Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy w nagrzanym wcześniej piekarniku do 180 st. C 20-25 minut. (www.winiary.pl/Jola) m 2* ___ er* . . ^ Na wieczór andrzejkowy najlepsze będą przekąski o rozmaitych smakach. słodkie lub wytrawne i w różnej formie, na przykład kanapeczek. tartinek, koreczków czy roladek... Koreczki z żółtego sera i oliwek Smakowe tortille Składniki: ser żółty, czarne oliwki, plastry marchewki Ryż ugotować zgodnie ze wskazówkami na opakowaniu. Ser morski pokroić w średniej wielkości kostkę i nadziać na każdy patyczek na przemian z oliwkami i plasterkiem marchewki. Koreczki doskonale smakują w duecie z czerwonym winem. Składnia:______ 3 placki tortilli, 3 serki smakowe (np. pieczarkowy, paprykowy, szczypiorkowy), sałata strzępiasta czerwona i zielona pieczarki świeże, szynka w plasterkach, szczypior Każdy placek tortilli posmarować innym serkiem smakowym. Na serek położyć ulubione dodatki i ciasno zwinąć. Pokroić w trzycentymetrowe krążki i ułożyć na półmisku. Można podawać jako przekąskę między posiłkami. Do przekąsek można też zrobić smaczny dip: 200 g (2 opakowania) serka topionego, i łyżeczka papryki, 1/3 szklanki mleka, ewentualnie jedna łyżeczka parmezanu Do garnka wlać mleko i włożyć serki topione. Całość podgrzać na małym ogniu i mieszać aż do połączenia składników w jednolitą całość. Następnie dodać paprykę i parmezan. Wymieszać i podawać z przekąskami. (msm-monki.plx3) Kanapeczki z rukofą, gruszką i serem Pieczone frytki z cukinii Składniki: bagietka pełnoziamist i. kilka łyżek oliwy, lOOg rukoli, 2 średnie gruszki,225g sera halloumi. łyżka masła klarowanego do smażenia, garść orzechów włoskich, konfitura z borówek Bagietkę pokroić pod skosem na kromki. Polać je odrobiną oliwy i ułożyć na blasze, wyłożonej papierem do pieczenia. Ser halloumi pokroić w plastry i usmażyć na maśle z obydwu stron na złoty kolor (najlepiej na patelni grillowej). Gruszki umyć, wydrążyć gniazda nasienne i pokroić na plasterki. Na grzankach ułożyć gruszki oraz ser, wstawić na około 5-10 minut do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C. Po wyjęciu grzanki posypać świeżą rukolą i posiekanymi orzechami, można też dodać konfiturę z borówek. (www.eisberg.pl) Składniki:_ 1 cukinia (duża), 2 jajka, 1 łyżka mleka, 100 g bułki tartej. lOOg sera typu parmezan, sól. pieprz Rozgrzej piekarnik do 200°C. Cukinię (1 dużą lub 2 średnie) pokrój w małe łódeczki. Jajka wbij do miski, dodaj mleko, sól i pieprz. Dodaj cukinię i wymieszaj. W oddzielnej misce przygotuj panierkę: wymieszaj bułkę tartą i ser, a następnie każdą frytkę obtocz w panierce i wykładaj na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Piecz do zarumienienia przez 20 minut. (www.winiary.pl) Łódeczki salami z oliwkami Smakowe roiadłd twarogowe Składniki: salami w pomidorach, kilka łyżek twarogu, ząbek czosnku, szczypiorek, kilka czarnych oliwek, kilka pomidorków koktajlowych, sól, pieprz do smaku Twaróg doprawiamy solą i pieprzem. Obieramy ząbek czosnku i bardzo drobno kroimy, dodajemy do twarogu. Wszystko mieszamy. Na cienki plaster salami nakładamy łyżeczkę twarogu, dodajemy czarną oliwkę i dekorujemy szczypiorem. Składamy plaster salami na pół. Do uzyskania lepszej kompozycji smakowej całość możemy udekorować pomidorem koktajlowym i podać z marynowanymi szparagami i serem pleśniowym. (www.pekpol.pl) Składnia:_ 500g twarogu wiejskiego, sól, dodatki np.: prażona cebulka, szczypiorek, koperek, papryka słodka lub ostra, suszone lub świeże zioła, uprażone ziarna sezamu, orzeszki zmielone Twaróg doprawić solą i wyrobić na jednolitą masę. Uformować wałek gruby na około 6 cm i ułożyć go na brzegu szerokiej folii spożywczej. Rozpłaszczyć dłonią na ok. 1 cm i wyrównać nożem brzegi. Na brzeg twarogu wyłożyć np. posiekane zioła, a obok pas np. zmielonych orzeszków i pomagając sobie folią całość zrolować. Następnie rozwinąć, posypać z każdej strony kolejnym składnikiem i ponownie zawinąć pozostawiając folię owiniętą wokół sera. Tak przygotowaną rolkę włożyć na kilkanaście minut do zamrażarki, po czym wyciągnąć i ostrym nożem pociąć razem z folią na krążki, (piatnica.com.pl) TartInkI z pysznym musem Żaglówki z salami Składniki: 50gfiletazłososia.100gtwarogu wiejskiego tłustego. 3 pomidory suszone wzalewie olejowej, 100 mf słodkiej śmietanki 8 pomidorków koktapo-wych.1ząbek czosnku, krewetki tygrysie lub koktajlowe. 3-4gałązki koperku. 8kromek pieczywa żyt-liego testowego lub innego ulubionego, Iłyżeczka masła, sól i pieprz Filet z łososia poddusić na maśle na wolnym ogniu pod przykryciem przez ok. 5-6 minut, a następnie wystudzić. Twaróg wyłożyć do miseczki, dodać pomidory suszone, słodką śmietankę, czosnek oraz sól i pieprz do smaku. Dodać również wystudzone-go łososia i wszystko dokładnie zmiksować na jednolitą masę. Z pieczywa wyciąć małą szklaneczką krążki, na każdy dekoracyjnie wyłożyć mus i wszystkie udekorować krewetkami, pomidorkami koktajlowymi i koperkiem. (www.piatnica.com.pl) SMacWki:_. salami w plasterkach, bagietka, czarne oliwki, ser pleśniowy, serek do smarowania Bagietkę kroimy na małe kromki, każdą smarujemy serkiem. Na wykałaczkę nadziewamy brzeg plasterka salami, kawałek sera pleśniowego, oliwkę i „zamykamy" drugim brzegiem salami. Tak, aby ser pleśniowy i oliwka znalazły się w środku. Tak przygotowany „żagiel" wbijamy w kromkę bagietki. (www.pekpol.pl) Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 27-28.11.2021 rodzinny poradnik 07 BAWMY SIĘ MAGIA Z PRZYMRUŻENIEM OKA W ten jeden dzień pobawmy się magią z przymrużeniem oka. Wróżyć możemy ze wszystkiego, co podsunie nam wyobraźnia i... apetyt Andrzejki Milena Kochanowska m.kochanowska@glos.coni Tradycja andrzejkowych wróżb sięga nawet kilka wieków wstecz-kultywowanie rozmaitych obyczajów w dniu Andrzeja znane jest w Polsce przynajmniej od XVI w. Początkowo udział w zabawie brały tylko dziewczęta i to niezamężne, a wróżby służyły przede wszystkim do tego, by panny poznały imię przyszłego wybranka. Sam obyczaj prawdopodobnie znany był już w starożytnej Grecji, w której imię Andreas znaczy mąż i dzielny. W konsekwencji ten uważany był za patrona kobiet na wydaniu. Tradycja ta nie-związana jest ze św. Andrzejem, apostołem, bo przypisuje się ją obyczajom ludowym. Kiedyś wierzono, że wróżby z tego wieczoru z pewnością spełnią się w przyszłości. Dziś traktujemy ten wieczór z przymrużeniem oka, jako pretekst do spotkania ze znajomymi i dobrej zabawy lub też świętowania z solenizantami o imieniu Andrzej. Lanie wosku przez klucz Najbardziej znaną tradycją związaną z tym dniem jest oczywiście lanie wosku, koniecznie przez dziurkę od klucza, który ma symbolizować odkrywaną tajemnicę. Przez dziurkę od klucza lało się kiedyś do wody ołów, potem wosk pszczeli, stearynę i parafinę. Można też wróżyć sobie w ten sposób z pomocą tuszu czy farby i kartki papieru. Najlepiej jednak kupić na ten wieczór naturalną świecę Wróżba z przysmakiem dla psa Jest jednak też wiele wróżb związanych z jedzeniem. Dawniej bardzo popularna była wróżba z... kiełbasą (teraz lepiej ją zastąpić zdrowym psimprzysmaczkiem). Panny ustawiały się w kręgu, a każda z nich miała w ręku kawałek kiełbasy. Ta, do której pies przybiegł najszybciej, pierwsza miała wyjść za mąż. Wróżba ze skórki jabłka Dziś podobnych wróżb andrzejkowych także jest wiele, bo duża ich liczba związana była i jest z przyszłym zamąż-pójściem, a to z tego powodu, że to panny właśnie wróżyły sobie w wieczór andrzejkowy najczęściej, a panowie w katarzynki. Jak długo będzie się czekało na to, by stanąć na ślubnym kobiercu, można wyczytać na przykład z długości skórki jabłka, ale ona może również pokazać nam, kto naszym wybrankiem ostatecznie zostanie. Trzeba tylko powiedzieć imię kandyda- ta i próbować obrać całe jabłko bez przerwania skórki. To imię, przy którym to się uda, będzie nosił nasz przyszły mąż. Wróżba z cytryną Ta panna, która zje duży plaster cytryny i nie skrzywi się przy tym, pierwsza stanie na ślubnym kobiercu. Rzecz jasna teraz i kawalerowie mogą sobie w taki sposób powróżyć. Ciasto naleśnikowe zamiast wosku Zamiast wosku możemy też lać na patelnię ciasto naleśnikowe i to z kształtu placka wyczytać przepowiednię. Ta technika ma taką zaletę, że smaczne placuszki możemy później skonsumować z po-sypką, konfiturą, waniliowym serkiem lub innym wybranym dodatkiem. Wróżbazfusów Niektórzy wybierają z kolei wróżby z parzonych liści herbaty lub kawowych fusów. Do tego trzeba dodać szczyptę magii: filiżankę z nimi należy trzymać w lewej dłoni, obrócić ją trzykrotnie w prawą stronę, zadać sobie pytanie, a dopiero później wysypać fusy czy listki na serwetkę i w ich kształcie próbować znaleźć odpowiedź na przykład na pytanie o swoją przyszłość. Karteczka prawdę nam powie Karteczki z imionami wy-branków albo z rozmaitymi życzeniami panny kładły zazwyczaj pod poduszkę, a budząc się rano, wyciągały, nie patrząc, spod niej tą ze swoim wybrankiem. Takie karteczki możemy też w woreczkach zamknąć w pierogach i gotując je patrzeć, który wypłynie na powierzchnię pierwszy. Podobne karteczld możemy także włożyć do ciasteczek, które upieczemy. 08 rodzinny Glos Dziennik Pomorza Sobotaniedziela, 27-28.11.2021 Uwalniają od bólu, dodają urody Jolanta Gromadzka-Anzelewicz jola.gromadzka@polskapres5.pl łaśnie takie urządzenie i to najwyższej klasy zamontowano ostatnio w Zakładzie Balneologii Pomorskiego Centrum Reumatologii w Sopocie. - Takich kriokomór jak nasza, składających się z trzech komór, jest bardzo mało -tłumaczy Danuta Szkutnik, dyrektor administracyj-no-techniczny sopockiego szpitala. Dwie pierwsze to komory wstępne, w których panuje temperatura -10°C i -60°C, trzecia to komory główna z temperaturą od -110°C do -120°C. Minutę pacjent przebywa w pierwszym przedsionku, minutę w drugim aby organizm się stopniowo przyzwyczajał się do tej ujemnej temperatury, następnie przechodzi do kriokomory głównej na zabieg właściwy, który trwa trzy minuty. - System taki pozwala na optymal- ne kontrolowanie i dawkowanie czynnika leczniczego, jakim jest zimne powietrze. System sterowany jest przez komputer, który monitoruje wszystkie parametry pracy przedstawiając je na ekranie monitora łącznie z obrazem z wewnętrznych kamer. Dzięki temu przez cały czas zabiegu nie tracimy kontaktu pacjentem przebywającym w komorze - dodaje Danuta Szkutnik. Z zabiegów w kriokomo-rze można korzystać raz lub dwa razy dziennie. Jednorazowo mogą do niej wejść 3-4 osoby max. Natomiast w skład jednej serii wejść może od 10 do 40 zabiegów. Przed rozpoczęciem zabiegów obowiązkowa jest konsultacja lekarska lub zlecenie lekarskie. - Po wyjściu z kriokomory wszyscy pacjenci powinni rozgrzewać się ćwicząc około 30 minut na sali gimnastycznej pod opieką terapeuty - zastrzega dr Teresa Adamowska-Puchała, kierująca Zakładem Rehabilitacji.-Krioterapia ogólnous-trojowa przeznaczona jest dla pacjentów z różnymi zespołami bólo- wymi o podłożu reumatologicznym, schorzeniami zarówno zapalnymi jak zwyrodnieniowymi w tym również dla pacjentów po operacjach na układzie ruchu, po urazach narządu ruchu - wyjaśnia dr Adamowska-Puchała. Ale nie tylko. Zabiegi w kriokomorze zalecane są również ze wskazań neurologicznych. Korzystają z nich pacjenci z SM, którzy mają wzmożone napięcie mięśniowe, bowiem komora działa rozluźniająco. Bardzo dobre efekty daje kriokomora w leczeniu stanów depresyjnych -pozytywnie na nastrój i podnosi wydolność organizmu. Zimno wpływa na układ hormonalny człowieka i zwiększa produkcję hormonów szczęścia, czyli endorfin. Kriokomora szczególnie polecana jest dla kobiet, działa antycelluUtowo, poprawia krążenie, oczyszcza i napina skórę, przyspieszając jej regenerację. Hamuje proces starzenia się, a u mężczyzn dodatkowo podnosi poziom testosteronu. Nie powinny natomiast z kriokomory korzystać m. in. / sn Najwyższej klasy kriokomorę zamontowano w Zakładzie Balneologii Pomorskiego Centrum Reumatologii w Sopocie. Oglądają Magdalena Czarzyńska-Jachim, wiceprezydent miasta osoby po świeżym zawale serca, z niewydolnością, krążenia, nadciśnieniem tętniczym, zaburzeniami rytmu serca czy zaburzeniami czucia. Jak informuje Maciej Laszłaewicz, wiceprezes zarządu spółki Pomorskie Centrum Reumatologii nowa kriokomora , która zastąpiła starą, 16-let-nią kriokomorę kosztowała 2 min zł i została sfinansowana ze środków Samorządu Województwa Pomorskiego. Z zabiegów w niej można korzystać w ramach NFZ oraz na zasadach komercyjnych. Cena jednego zabiegu wynosi 40 zł i na NFZ, i 40 zł komercyjnie za jeden seans. Z zabiegów w niej można korzystać w ramach NFZ oraz na zasadach komercyjnych dla pacjentów z przewlekłą chorobą płuc li. Jolanta Gromadzka-Anzelewicz jola.gromadzka@polskapress.pl soby z przewlekłą obturacyjną chorobą płuc codziennie borykają się z postępującymi objawami choroby utrudniającymi im normalne funkcjonowanie. Dla wielu z nich POChP wiąże się z nawracającymi dusznościami i nieustającym stresem o własne zdrowie i życie. Do dyspozycji jest 16 lekarzy pulmonołogów Z myślą o nich i z inicjatywy Stowarzyszenia Pacjentów na rzecz Wentylacji Mechanicznej „Jednym tdiem" uruchomiona została bezpłatna infolinia o numerze 516376675. Do dyspozycji pacjentów jest 16 lekarzy pulmonołogów z poszczególnych województw, którzy dyżurują Choroby płuc dotyczą już 6 min Polaków, więc taka infolinia na pewno będzie cieszyć się zainteresowaniem w określone dni tygodnia. Pacjenci czy ich bliscy mogą zadawać im pytania zarówno związane z chorobą, za- burzeniami oddechowymi, niepokojącymi objawami czy z wentylacją mechaniczną. Dyżury specjalistów i aktualne informacje można znaleźć na stronie www.jednym-tchem.pl lub Facebooku Stowarzyszenia - Jednym Tchem - wentylacja domowa. Można też skorzystać z pomocy psychologa Pacjenci z POChP oraz ich bliscy będą mieli także możliwość skorzystania z pomocy psychologa. Wielu pacjentów z POChP nie może poradzić sobie z objawami ciągle postępującej choroby, a wielu z nich żyje w permanentnym, stresie. k O zdrowie i życie swoich 3 bliskich martwią się także £ opiekunowie chorego, na których spoczywa ogromna odpowiedzialność i sami wielokrotnie zmagają się z pogorszonym stanem psychicznym. - Mamy nadzieję, że taka forma wsparcia pomoże wszystkim pacjentom uporać się z problemami, których doświadczają - tłumaczy Ryszard Rusnarczyk, prezes Stowarzyszenia „Jednym tchem". - Sam zmagam się z chorobą przewlekłą, z częstymi dusznościami i wiem, jak choroba jest obciążająca zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Dlatego cieszę się, że udało nam się uruchomić tę infolinię i zachęcam do skorzystania z niej wszystkich potrzebujących wsparcia. Choroby płuc dotyczą już 6 min Polaków, ale liczba chorych będzie systematycznie rosnąć, na co wpływ ma nie tylko trwająca epidemia wirusa atakującego drogi oddechowe, ale przede wszystkim skażenie środowiska czy palenie tytoniu. Pacjenci z niepokojem obserwują te tendencje i już teraz doświadczają proble- mów z dostępem do oddechowej wentylacji mechanicznej, która w przypadku bardziej zaawansowanej choroby, ratuje im życie. Z kolei wielu chorych na początku swojej drogi z POChP nie ma wiedzy, gdzie powinni się zgłosić lub czy już powinni korzystać z wentylacji i jak uzyskać dostęp do świadczenia wentylacji. Pacjenci niepokoją się 0 możliwość korzystania z wentylacji w razie pogorszenia stanu zdrowia, przepełnienia oddziałów czy wstrzymanej kwalifikacji pacjentów, jak i sytuacją pande-miczną, która jest dla nich wyjątkowo niebezpieczna. Zaledwie niewielka grupa pacjentów może korzystać z tego świadczenia w warunkach pozaszpitalnych, jednak nadal wymagają oni opieki 1 wsparcia. ©® Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 27-28.11.2021 rodzinny 09 Grażyna Antoniewicz grazyna.antoniewicz@polskapress.pl _ ilk jest dra- pieżnikiem, o którym każdy słyszał, lecz tak naprawdę mało kto widział go na wolności. W Polsce był nieliczny, dlatego też objęto go ochroną gatunkową. Zwierzę to kocha przestrzeń. Zamieszkuje przede wszystkim gęste lasy, miejsca podmokłe, rozległe równiny ale także tereny położone wysoko w górach. Jest przodkiem psa domowego, jednak jest od niego silniejszy, bardziej wytrzymały a także ma bardziej wyostrzone i czulsze zmysły. Drapieżniki te prowadzą życie rodzinne. Grupa taka może liczyć od kilku do kilkunastu osobników i zajmuje przestrzeń od 100-300 kilometrów kwadratowych (to mniej więcej powierzchnia jednej lub dwóch gmin w Polsce). W skład rodziny wchodzi samiec i samica oraz ich potomstwo z dwóch kolejnych miotów. Para rodzicielska przewodzi całej grupie. U wilków nie ma ataków agresji (chyba, że z obcym wilkiem wkraczającym na ich terytorium). Nie ma też hierarchii. PoliieUje przesil zta ii Wilki na terenie Parku Narodowego „Bory Tucholskie" żyją od kilku lat, choć pojedyncze osobniki były widywane już od 2010 roku. - Potrzebują dużej powierzchni życiowej, sam nasz park jest niewystarczający dla jednej watahy. To, że mamy wilki na terenie parku, nie oznacza, że one nie wychylają nosa poza jego granice - mówi Karolina Lubińska, starszy specjalista ds. ochrony przyrody, odpowiedzialna też za monitoring wilka w Parku Narodowym „Bory Tucholskie". - Nigdy nie jest tak, że wataha przyrasta w nieskończoność. Był rok, kiedy na terenie parku nie było wilczej rodziny, bowiem samica zginęła przed rozrodem i grupa się rozeszła. Niełatwe do obserwacji - Staramy się monitorować wilki - dodaje Karolina Lubińska. - Jest to jednak dość trudne. To nie są zwierzęta łatwe do obserwacji, ale mamy metody, które nam to ułatwiają. Najczęściej odbywa się to poprzez tropienie, badanie odchodów, z których możemy się wiele dowiedzieć, co jedzą, możemy też rozpoznać genetycznie osobniki przebywające w danym roku w parku, czy są spokrewnione, czynie, skąd wilk przyszedł, z jakiej grupy się wywodzi. Badania takie prowadzone są w całej Polsce. Próbki pobierane są także od martwych wilków - mówi pani Karolina. - Nie jest łatwo **. ~*pS1 Nie taki straszny, jak go malują Wilk nigdy nie poluje dla przyjemności, dia samego polowania. Robi to jedynie z głodu i aby przeżyć policzyć wilki, jeśli nie zarejestruje ich w komplecie fotopu-łapka. Kamery są bardzo pomocne w monitoringu tych zwierząt. Drapieżnik ten unika spotkania z ludźmi, dlatego zoba czyć go bardzo trudno. Częściej to on obserwuje nas z głębi lasu. Jest ciekawski, więc nie zawsze od razu ucieknie na nasz widok, przeciwnie -może przez dłuższą chwilę stać i spoglądać w naszą stronę, zwykle jednak oddali się pierwszy. Jeden trop, czyfi sznurowanie Grupa wilków pozostawia na śniegu tylko jeden trop, tak jakby przeszło tamtędytylko jedno zwierzę. Wilki posiadają wyjątkową umiejętność podążania po swoich śladach. Ten sposób pozostawiania śladów nazywanyjest „sznurowaniem". - Wiadomo, że wilki nie są na stałe związane tylko z naszym parkiem. To jest dla nich za mały obszar - wyjaśnia ka- rolina Lubińska. - Ale na pewno Park Narodowy „Bory Tucholskiej" jest centrum ich terytorium. Jednak niełatwo określić, ile wilków przebywa u nas w danym roku. Ich liczba jest zmienna, zależy od tego, ile młodych wilczków przychodzi na świat. Nie wszystkie przeżywają, część z nich odchodzi. Latem, kiedy młode dorastają, jest tych zwierząt więcej. Szczęście rodzinne Poród małych wilczków odbywa się na wiosnę, w strzeżonej przez resztę rodziny norze. Młode, wpierwszym okresie ślepe i głuche, są całkowicie za- Popylacja wilka w Polsce odbudowała saę i wfasdwfe Jest on obeoiy w ksżdysn większym kompleksie leśngsn leżne od opieki matki, którą dokarmiają wszyscy. Jej potrzeby pokarmowe są wtedyniż zwykle. Po około 3 tygodniach maluchy otwierają oczy i zaczynają uczyć się życia. Z młodymi wilczkami najczęściej bawią się ich starsi bracia i siostry, bo matka i ojciec polują prawie non stop, żeby wyżywić całe to towarzystwo. Gdy jest mokro. wilczki chorują Powodem śmiertelności wilków często są choroby oraz pasożyty. Jeżeli jest zimno i wilgotno, wilczki chorują. Niedostateczna ilość pokarmu również może sprawić, że słabsze szczenięta mogą nie przeżyć. Ale też młode wilki nie potrafią rozpoznać wszystkich zagrożeń, więc często giną pod kołami samochodów, czasami łapią się we wnyki. Bywa, że mają zatargi z dzikami, które są dla nich bardzo niebezpieczne, mogą je mocno poranić. Również jeleń może silnym kopnięciem uszkodzić wilka. - Tych zagrożeń, które czyhają na młode, jeszcze niedoświadczone zwierzęta, jest sporo - mówi Karolina Lubińska. - Nie tylko w lesie. Niebezpieczne są głównie szosy, notujemy dużo potrąceń wilków. Często młode wilki, które zaczynają swoje piesze wędrówki, aby odłączyć się od stada, nie są w pełni świadome wszystkich zagrożeń. Pierwsza wędrówka, kiedy opuszczają swoją rodzinę, jest dla nich niekiedy ostatnią. Nie karmić wilca Z reguły takjest, że drapieżnik ten unika człowieka, ale ostatnio pojawia się wiele informacji, że widziano wilka, który przechodził obok zabudowań. To naturalne i nie ma w tym nic dziwnego. Nienaturalne zaczyna się wtedy, gdy wilk zatrzymuje się i przez dłuższy czas przebywa w pobliżu zabudowań. Często są to wilki poje- dyncze, zagubione lub chore, które korzystają z łatwego pokarmu. Niekiedy ludzie wyrzucają resztki żywności, ato wabi te zwierzęta. Bywa też, że wilk przywiązuje się do miejsca, gdzie łatwo może zdobyć pokarm. - Nie wyrzucajmy więc resztek jedzenie, nie zachęcajmy drapieżników do odwiedzin - apelują leśnicy. Niepolujecfla przyjemnośd Zdarzają się sytuacje, gdy wilki napadają na zwierzęta w gospodarstwie, np. na stado danieli. - Ale nie zawsze winne są wilki - opowiada pani Karolina. - Po Internecie krążą różne nagrania takich ataków, ale często widać, że dokonują ich zdziczałe psy. Niemniej jednak wilki mogą podchodzić w pobliże ludzkich osad, zwabione zapachem zwierząt hodowanych przez człowieka. Jeżeli bydło czy owce nie będą właściwie dopilnowane, zdarza się, że zaatakują. Najprawdopodobniej temu właśnie faktowi drapieżnik ten zawdzięczają swoją złą sławę. Należy jednak pamiętać, że wilk nigdy nie poluje dla przyjemności, a robi to jedynie z głodu i aby przeżyć. Człowieka zaś unika i schodzi mu z drogi. Jednak za szkody poczynione przez wilki przysługują odszkodowania. Ale jeśli zostawimy stado owiec czy krów na całą noc na pastwisku, które nie jest zabezpieczone, wówczas odszkodowanie nie przysługuje hodowcy. Pomocą służą często Regionalne Dyrekcje Ochrony Środowiska, które pomagają zabezpieczyć zwierzęta gospodrskie. Jego obecność jest pożądana Jak wilk wpływa na środowisko? Zdecydowanie korzystnie. Obecność dużego drapieżnika w lasach jest pożądana. Poluje on głównie na jelenie i samy oraz dziki. Najczęściej jego ofiarą padają zwierzęta chore, stare, zranione lub osłabione. Nie pogardzi również padliną. Na deser chętnie zjadają owoce i runo leśne. - Takich dużych drapieżników mamy niewiele w naszych lasach - opowiada Karolina Lubińska. - Populacja wilka ładnie się w Polsce odbudowała i właściwie jest on obecny w każdym większym kompleksie leśnym, wrócił na swoje miejsce. Nieprawdziwe są jednak obawy, że wilki nam się rozmnożą nadmiernie - choćby z tego względu, że ich liczebność jest regulowana przez ilość pokarmu. Wilk jest gatunkiem ściśle terytorialnym. Jeśli w lesie ma samy, jelenie, dziki - to zostaje. Ssaki kopytne mają dużyy wpływ na lasy, często powodują ogromne szkody w uprawach i młodnikach. Wilk jest zatem sprzymierzeńcem leśników. 10 rodzinny zwierzęta Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 27-28.11.2021 Zwierzęta Grażyna Antoniewicz grazyna.antoniewicz@polskapress.pl Z dawniej dużej rodziny pokrzewko-watych wyróżniono niedawno świ-stunki, które należą dojednego rodzaju - Phylloscopus (nazwa ta pochodzi z greki i znaczy mniej więcej tyle, co „poszukiwacz liści"). Należy tu aż 8l gatunków, żyjących w koronach drzew, ale gniazdujących zwykle na ziemi lub nisko w krzewach w całej Eurazji, północnej Afryce i na Alasce. Niemal wszystkie są małymi, ale bardzo wytrwałymi podróżnikami. W Polsce spotykamy 12 gatunków, z czego tylko 4 gniazdują u nas, reszta to jedynie zalatujący goście. Trzy gatunki należą do naszych najpospolitszych ptaków. Są podobne do siebie i trudne do rozpoznania, natomiast różnią się śpiewami samców, stąd samo ich stwierdzanie w terenie jest łatwe. Ornitolodzy podczas obrączkowania zwracają też uwagę na kształt lotek, barwę nóg i obecność drobnych cech, których nie widać np. przez lornetkę. Gniazdo w kształcie pieca - Świstunki znane są przede wszystkim ze swoich bardzo specyficznych gniazd - opowiada Sebastian Nowakowski z Parku Krajobrazowego „Mierzeja Wiślana". - Gniazdo takie jest świetnie ukryte i łatwiej jest je zniszczyć przypadkowo, niż znaleźć. Ma kształt kuli z otworem z boku (od góry jest przykryte). Ulokowane bywa bezpośrednio na ziemi, lub tuż nad nią, często w jeżynach, na skarpach w gęstej roślinności, a czasem nawet w krzewach do wysokości do dwóch metrów. Zbudowane jest z trawy, mchu i suchych liści i wyścielone suchą trawą. Jego budowa należy do samicy i zajmuje jej zwykle tylko kilka dni. Robi to na terytorium swojego partnera, które rozciąga się na odległość do 80 metrów od gniazda. Sukces lęgowy świstu-nek związany jest z liczebnością gryzoni, ale nie wprost. Otóż, w latach obfitości gryzoni, dziki zjadają duże ilości myszarek, myszy i nornic, a poszukując ich gniazd natrafiają przy okazji na gniazda świstunek i niestety, pożerają pisklęta. Tak więc dla świstunek lata „obfite" w gryzonie to mało odchowanego potomstwa i sporo stresu. Waży aż 10 gramów - Największa jest świstunka leśna rzeczywiście jest więk- monety i szpiegują y' Według najnowszych szacunków w naszym kraju żyje około 1,7 miliona par tych ptaków sza od pozostałych, ale i tak jest to ptak mały - opowiada Sebastian Nowakowski z Parku Krajobrazowego „Mierzeja Wiślana". - Osiąga zaledwie 13 cm długości, przy niespełna 20 cm rozpiętości skrzydeł. Waży ok. 10 gramów. Wizualnie jest najbardziej żółta spośród naszych lęgowych świstunek. Jest ciepłolubna, przylatuje więc później, zwykle w końcu kwietnia lub pierwszych dniach maja. Już sama nazwa wskazuje, że jest to ptak nierozerwalnie związany z lasami, ale pod względem wyboru miejsca gniazdowania bywa wybredna - woli zacienione lasy liściaste z podszytem, stąd najchętniej zasiedla stare buczyny, grądy, rzadziej bory mieszane. Tylko wyjątkowo można ją obserwować w miejskich parkach, jednak lęgów tam raczej nie podejmuje. Kto tak grzechocze? Według najnowszych szacunków w naszym kraju żyje około 1,7 miliona par tych ptaków. Odzywa się w bar- dzo charakterystyczny, grze-choczący sposób, nie do pomylenia z żadnym innym ptakiem - Świstunka odbywa jeden lub dwa lęgi w sezonie, pierwszy w maju, drugi zwykle w pierwszej połowie lipca - dodaje biolog. - W jednym zniesieniu jest 4-6 małych jaj (mają półtora centymetra długości), białych z szarobrązowymi plamkami. Samica wysiaduje je przez około 12 dni, po czym pisklęta pozostają w gnieździe kolejne 12 dni. Opieka nad młodymi po opuszczeniu gniazda trwa jeszcze niespełna dwa tygodnie, czyli razem czas potrzebny na jeden lęg to (bez budowy gniazda) około 36 dni. Po lęgu gniazdo jest Piecuszki przylatują w kwietniu, odlatują w październiku. Ich gniazda są najmister-niej utkane i obficie wysianie piórami porzucane i do drugiego budowane jest nowe. Łatwo jest je rozpoznać, gdyż wysłane jest trawą i pojedynczymi włosami, ale nigdy piórami w przeciwieństwie do pozostałych naszych świstunek. Świstunka leśna odlatuje od nas już w końcu lata, w sierpniu albo na początku września. Zimuje w środkowej Afryce. Pierwiosnek śpiewa cały sezon - To ptak mniejszy od świstunki leśnej, osiąga 12 cm, waży około 8,5 grama - kontynuuje Sebastian Nowakowski. - Jest zielonkawo-szary, z jasnobeżowych brzuchem, bardzo podobny do piecuszka, od którego różni się przede wszystkim czarnobrązową barwą nóg. Jednak samiec pierwiosnka jest nie do pomylenia z żadnym innym ptakiem, gdy słuchamy jego śpiewu - jest to monotonne „cilp-calp" trwające pół minuty (śpiew ten jest metaliczny i to od niego pochodzi łacińska nazwa gatunkowa „colly- bita", czyli „liczący pieniądze"). Pierwiosnka słyszymy niemal przez cały czas pobytu tego ptaka u nas, czyli od marca do końca października, a nawet pierwszych dni listopada (wszystko zależy od pogody), z krótką przerwą we wrześniu, podczas pierzenia. W Polsce żyje około 3 min par lęgowych, każdy więc z pewnością słyszał tego ptaka nie raz. Nie jest zbyt płochliwa Zamieszkuje on nie tylko lasy, ale też parki miejskie, cmentarze, opuszczone ogrody. Unika tylko zwartych, jednolitych drzewostanów, preferując ich skraje i luki w ich obrębie. Nie jest tak ostrożny i płochliwy, jak świstunka leśna, obecność człowieka mu nie przeszkadza i dlatego łatwiej go obserwować. Gniazdo pierwiosnka jest podobne do gniazda świstunki, jednakże wyściela je on w niewielkiej ilości piórkami. Lęgi wyglądają podobnie, jak u świstunki, z tą różnicą, że jaja pierwiosnka są nakrapiane brązo- woczerwono, a plamki te na szerszym końcu jajka tworzą charakterystyczny dla gatunku wianuszek. Pierwiosnki są najbardziej odporne na chłód i odlatują od nas, gdy jest już naprawdę chłodno, a zdobycie pokarmu (owady i inne drobne bezkręgowce) staje się problematyczne. Zimują w zachodniej i południowej Europie, ale mogą też odlatywać do środkowej Afryki. Zdarzają się nawet pomyślne próby zimowania pojedynczych osobników, częściej samców. Najpospolitszy to piecuszek - W Polsce żyje prawdopodobnie mniej więcej 3,5 miliona par tego gatunku i jest to prawdopodobnie tylko dwa procent całej światowej populacji - kontynuuje Sebastian Nowakowski. - Spotkamy piecuszka od Irlandii po Kamczatkę. Prawdopodobnie wszystkie piecuszki zimują w środkowej i południowej Afryce. Ptak ten jest łudząco podobny do pierwiosnka, ma jednak nogi barwy cielistej. Podczas obrączkowania widać też różnice lotek (pióra skrzydeł). Na szczęście śpiew samca jest bardzo charakterystyczny - melodyjna, przeciągana zwrotka, przypomina nieco śpiew zięby, ale nie jest tak szybka i energiczna. Piecuszki przylatują w kwietniu, odlatują w październiku. Ich gniazda są najmisterniej utkane i obficie wysłanie piórami. Jaja nakrapiane są bladoczerwo-no. Najrzadszy jest wójcik zielony - Wójcik zielony, inaczej świstunka zielonawa to jeden z najrzadszych naszych ptaków lęgowych - kończy przyrodnik. - Gnieździ się u nas tylko na północnym wschodzie w ilości maksymalnie 300 par, a na terenie całego kraju widywany jest podczas migracji. Od około 100 lat rozprzestrzenia się na zachód, na wybrzeżu gdańskim lęgi notuje się nieregularnie od 1933 roku. Zimuje w Indiach i na Półwyspie Indochińskim. O jego biologii wciąż wiemy niewiele, gdyż ptak ten jest z nami krótko -przylatuje w maju, a nawet w czerwcu, odbywa tylko jest lęg i już w sierpniu odlatuje. Odnaleźć go najłatwiej po śpiewie, który przypomina śpiew strzyżyka (jest jednak znacznie cichszy) i nagle się urywa, warto próbować go szukać np. na Kępie Redłowskiej i lasach mieszanych Mierzei Helskiej i Wiślanej. Gniazda wyścieła trawą, piórami i sierścią. Glos Dziennik Pomorza Sobotaniedziela, 27-28.11.2021 rodzinny recenzje książek U Wielkie dziedzictwo Polaków t. kowalik. p. słowiński Wydawnic-——————— two Fronda. lVi HI [i H Trzeci tom _____ monumen- I FJ J talnego dzieła poświęconego wkładowi Polaków do światowego dziedzictwa kultury, nauki i ducha. Muzycy, kompozytorzy i malarze, których dzieła biją rekordy na aukcjach. Poeci i pisarze. Nobliści i noblistki. Aktorzy, śpiewacy, tancerze i reżyserzy. Laureaci Oskarów i Złotych Palm w Cannes. Sportowcy z pierwszych stron gazet i ci niedocenieni przez historię. Na liście są m.in. Henryk Sienkiewicz, Władysław Reymont, Czesław Miłosz, Wisława Szymborska i Olga Tokarczuk, Stanisław Lem i Andrzej Sap-kowski, Fryderyk Chopin, Ignacy Jan Paderewski i Artur Rubinstein, Jan Kiepura, Krzysztof Penderecki, Andrzej Wajda, Roman Polański. Naprawdę dobra seria, pozwalająca poznać poczet wielkich Polaków. Ten tom szczególnie mi się podoba ze względu na tematykę, (mara) Wecflowie. Czekoladowe Imperium łukasz garbal Wydawnictwo Czarne. Łukasz Gar-bal przenosi nas do pracowni dzie-więtnasto-wiecznych mistrzów cukiernictwa, dawnych manufaktur czekolady, do gabinetów warszawskich fabrykantów i hal fabrycznych. Carl Wedel przyjechał do Warszawy z Berlina i w 1851 roku otworzył przy ulicy Miodowej swoją pierwszą cukiernię. Emil, a później Jan Wedlowie, zmienili niedużą cukiernię w potężną fabrykę i osiągnęli sukces na niebywałą skalę - ich produkty stały się dla Polaków trwałym symbolem wybornego smaku. Oni sami natomiast coraz głębiej wrastali w warszawski krajobraz, angażując się całym sercem (a nieraz i portfelem) w polskie sprawy. Byli Polakami z wyboru. Przepięknie wydana słodko-gorzka historia. Brawa dla autora za zebranie materiału i książkę, którą się pochłania jak czekoladę. (mara) TOPR. Nie każdy wróci barbara sabała-zielinska Wydawnictwo Prószyński i S-,, a ii, ka.Opis od wydawcy: Ta książka to relacje ratowników TOPR-u, świadków wypadków i ich ofiar, opinie ekspertów, głos środowisk górskich. I... ko-biet- matek, żon, partnerek. ■ Tych, które muszą cierpliwie czekać. To książka pełna emocji - strachu, smutku i bólu. Nie ma w niej nadziei. Wszystkie iskry wiary, które zapalają się na chwilę w opowieściach bohaterów, szybko gasną. Tak jakby Tatry mówiły: „Żaily się skończyły!". Pozostaje śmierć, która nie ma nic wspólnego z literackim romantyzmem. Jak ze stratą najbliższych radzą sobie ci, którzy zostają? Co widzą i czują patrząc na Tatry? Do druga część historii TOPR. Lektura obowiązkowa dla wszystkich, którzy lubią chodzić po górach, ale niekoniecznie wiedzą, co robią. Bo granica między przygodą a tragedią może być cienka. (mara) Lichwiarz tomasz bartosiewicz Kryminał wydawnictwa Initium. Od wydawcy: Urszula Biała miała w życiu trzy radości: męża, pracę w policji i mopsa imieniem Marlon. Po tragicznym wypadku, w którym straciła ukochanego, powrót do służby wydaje się jedynym sposobem, aby stanąć na nogi. Przydzielona jej sprawa wygląda na zbieg niefortunnych okoliczności: młoda dziewczyna, biegając nocą po lesie, ześlizguje się ze zbocza wprost w objęcia drutu kolczastego. Nie ma śladów walki ani obecności innych osób. Niedługo po tym zdarzeniu okazuje się, że denatka owinięta w druty cierpiała na aichmofobię - lęk przed ostrymi przedmiotami. Niewyjaśnionych zabójstw i tragicznych wypadków zaczyna przybywać, a Biała popada w coraz większą paranoję. Trupy, satanistyczne symbole, rytuały, złowieszczy klimat. Strach się bać. (mara) Krzyż pański leszek herman Śkij Wydawnictwo Muza zapowiada tę książkę 7 Y7 tak: George j 0'Malley, pracownik Archiwum Narodowego Wielkiej Brytanii, odlicza miesiące do emerytury. Jego przełożeni oczekują, że przed odejściem rozpocznie inwentaryzację dokumentów pochodzących z pierwszych lat po drugiej wojnie światowej. Wśród regałów znajduje tajemnicze kufry należące do Billa Ben-tincka, ambasadora Jej Królewskiej Mości w Polsce w latach 1945-1947.0'Malley orientuje się, że ma do czynienia z rodzinnym archiwum. Spadkobierczynią jest mieszkająca w podszczecińskim Da-lewie Anna Fleming. Ona i jej wnuczka Karen próbują odszyfrować tajemniczy testament hrabiny. Fascynująca historia opisana w dobrym stylu, z różnych punktów widzenia, pełna wiedzy historycznej .Po nitce dochodzimy do kłębka prawdy. (mara) Zwierzak m. baczyński. j. schwertner Wydawnictwo Znak, podtytuł „Spowiedź policyjnego przykryw-kowca". Zwierzak, najsłynniejszy polski policjant pracujący pod przykryciem, po raz pierwszy tak szczerze opowiada o kulisach swojej pracy i cenie, jaką musiał za nią zapłacić. Wcielał się w rolę płatnych zabójców, handlarzy narkotyków i gangsterów. Przenikał do najgroźniejszych mafii w Polsce. Każdego dnia ryzykował życie i przebywał wśród niebezpiecznych bandytów, psychopatów i zwyrodnialców. Mieszkał z nimi, pił, przyjaźnił się, robił interesy, a na końcu posyłał ich za kratki. „Ile warte jest ludzkie życie? 1 zł 30 gr. W promocji 85 groszy. Tyle mniej więcej kosztuje nabój. Reszta to propaganda, która głosi, że życie jest czymś niezwykle cennym. Tak nie jest. Życie ludzkie kosztuje tyle, ile kosztuje nabój. Reszta to usługa" - mówi autorom „Zwierzak", (mara) Podziemie. Największy zamadiwTokio harukimurakami Reportaż wydawny W ii----- przez wy- |lĘ^1'dawnictwo Czarne. I Opis od wy-dawcy: 20 marca 1995 ^p#9|||| roku sekta Aum rozpyliła w tokijskim metrze trujący sarin. W wyniku zamachu, który w zamyśle miał być pierwszym krokiem do zbawczej apokalipsy, zginęło dwanaście osób, a co najmniej kilka tysięcy zostało rannych. Kilkaset trwale ucierpiało na zdrowiu.Haruki Mulakami próbuje zrozumieć motywację zamachowców i często zaskakujące zachowanie ofiar -wielu pasażerów nieśpiesznie opuściło pociągi, udało się do pracy i dopiero po paru godzinach zgłosiło się do szpitala. Wybitny pisarz rozmawia z poszkodowanymi, świadkami i członkami sekty, by przedstawić nam ich relacje, a następnie zadaje pytania bez łatwych odpowiedzi. Sławny pisarz okazał się dociekliwym reporterem. Najciekawsze są fragmenty o sekcie i sylwetki sprawców, relacje kolejnych uczestników wydarzenia nieco się powtarzają. (mara) Wnyki michał śmielak Książka wydana przez Initium. Opis wydawcy: Wnyki to urocza wioska zatopiona w gór-skim krajobrazie Karkonoszy, do której przenoszeni są duchowni, którzy nadszarpnęli zaufanie swoich zwierzchników i parafian. Czas płynie tam jakby wolniej, gościnność mieszkańców uspokaja, średniowieczny kościółek zachęca do zadumy, nawet jeśli miejscowe legendy mówią o Kościele Chrystusa Mściwego, gdzie podobno sam Zbawiciel schodzi z krzyża, aby brutalnie wymierzać sprawiedliwość. .. Młody kapłan, ksiądz Piotr Dębicki, przyjeżdża tutaj na urlop i tydzień później znika bez śladu. Nieoficjalnego śledztwa podejmuje się Kosma Ejcherst, poproszony o to przez swojego wuja, wpływowego biskupa. Rozpoczyna nierówną walkę o prawdę w świecie kłamstw. Powieść grozy napisana z dużym poczuciem humoru. Dobre tło i nastrój. Dość wciągająca lektura z ciekawym pomysłem, (mara) opowieści o dzikich zwierzętach. które mogą wyginąć kimberlie hamilton Wydawnictwo Znak Emotikon. Książka dla dzieci, bardzo starannie wydana i ilustrowana, o mądrej treści. Jej tematem są, jak mówi sam tytuł, zagrożone gatunki. Jasny podział na części (kontynenty i oceany) oraz na rozdziały (gatunld). Dodatkowo mamy rozdziały Fascynujące fakty, Podejmij działanie, Poszerz swoją wiedzę, Słowniczek, parę słów o autorce i ilustratorach oraz indeks. Jednym słowem - dobra książka popularnonaukowa dla dzieci w wieku 6+. Z opisu wydawcy: „Wszystkie te zwierzęta jako jednostki są godnymi podziwu „buntownikami", bo umiały sobie poradzić, tworząc ciekawą historię albo robiąc coś niespodziewanego czy godnego zapamiętania. Miejmy nadzieję, że poznanie tych opowieści zainspiruje młodych przyrodników, ekoaktywistów i miłośników zwierząt (takich jak wy!), by dowiedzieli się, jak pomagać zwierzętom takim jak bohaterowie tej książki".(mara) Pierwsza miłość krystyna mirek Wydawnictwo Edi-presse Książki. Opis od wydawcy Wygląda na to, że życie Anki Jaworskiej zbliża się do zakrętu. A właściwie związek, jej pierwsza miłość, ta najważniejsza i - jak dotąd myślała - aż po grób. By uciec od czarnych myśli (choć bez entuzjazmu) sięga po napisaną przez babcię książkę-pa-miętnik. Babcię, której przez zawirowania rodzinne właściwie nie zna. I ta historia, najwspanialsza opowieść o wielkiej miłości, jaką poznała, wcale nie pierwszej, odmieni jej życie, a także kilku innych osób. Ankę i jej babkę Rozalię dzielą dziesiątki lat, jedna mieszka we współczesnej Warszawie, a druga w dziewiętnastowiecznym dworku, ale mają też coś wspólnego -pragnienie prawdziwej miłości. Ta powieść z kobiecymi bohaterkami zdecydowanie jest dla kobiet. I to one właśnie gustują w zgrabnie napisanych powieściach romansowych Krystyny Mirek. (mara) Zaginiony papirus alisha sevigny Wydawnictwo Herac-lon International. Tom I serii przygodowej „Tajemnice pustyni" osadzonej w realiach starożytnego Egiptu. Od wydawcy: Po strasznym pożarze, w którym giną rodzice Seshy i Ky, dzieci królewskiego lekarza faraona próbują przetrwać, zaklinając węże i kradnąc jedzenie, nie wiedząc, w kim tak naprawdę mogą pokładać zaufanie. Gdy zostają odnalezione i sprowadzone do pałacu, faraon zleca Seshy znalezienie rzadkiego dokumentu medycznego, który wcześniej przepisywał jej ojciec. Poszukując cennego papirusu, Sesha zaprzyjaźnia się ze skrybą i z młodą księżniczką, bada pałacowe intrygi i odkrywa oszustwa. Zwój ma bowiem nie tylko moc utrzymania armii faraona przy życiu i ujawnienia tajemnic związanych ze śmiercią jej rodziców - opisane w nim procedury mogą być też jedynym sposobem na uratowanie życia brata dziewczyny. Dla młodego czytelnika. (mara) Seria o Matim anti saar Zabawna, kolorowa seria z siedmioletnim bohaterem wydawnictwa Widnokrąg. „Mati i ostatni kawałek ciasta" oraz „Marinie umie robić salta". Opisy od wydawcy: Ciocia Asta tnie na-poleonkę na sześć kawałków. Przy stole siedzi pięć osób. Mati szybko liczy, że jedna porcja zostanie. Zamawia najmniejszy kawałek, licząc na dokładkę. Jednak gdy kończy jeść, ulatuje z niego cała odwaga, by o nią poprosić. Wychodzi na chwilę, a gdy wraca, okazuje się, że ostatni kawałek ciasta zniknął./ Tego dnia, gdy Mati wychodzi z domu, jego koleżanka Kaisa już skacze na trampolinie. Kaisa umie robić wspaniałe salto, a Mati nie, i już samo to jest naprawdę denerwujące. A gdy dziewczynka zaczyna się z chłopca naśmiewać, jego złość rośnie i rośnie, aż przestaje się w nim mieścić, (mara) jk MAT i h m ą C a Ur t jŁ u...... kk 12 rodzinny krzyżówka Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 27-28.11.2021 Lubię nieśmiałych ludzi. I lubię, gdy nagle widzę moment w rozmowie, kiedy taki człowiek się otworzy. Lubię tę wrażliwość, która jest na wierzchu. (...) uważam, że słabości są czasami największą siłą. Agata Kulesza, aktorka (w książce „Zawód: aktor", Jacek Wakar) Krzyżówka panoramiczna zastępuje aktora w trudnych ujęciach imię męskie z psoty r~ domek na działce r~ powóz magnata dawna kopalnia soii bierki na szachownicy wieczorne przyjęcie -v rybki w akwarium r~ miasto nad Niemnem, Sowieck r~ błotnista kałuża kamień szlachetny ~v mocarz -v gwarowo 0 kurtce usuwa zarost miasto Świętego Pawła starorzymska szata autor „Mitologii" maść konia rozprowadzanie gazet ł i ♦ ł ł j i ł ł - i 1 ł silny, wysoki osobnik r 14 owca grzy-wiasta - kuzynka karpia - 20 roślina na wianki - 15 klub z Zielonej Góry forma dziennikarska - 3 19 Micho-rowski - szefowa strój pokarm dla papużek - autor „Dzwonów Bazylei" r kochała Filona i gruby, mocny sznur - Kiękl- bojazn dba o porządek r 7 i kibić, talia 60 sztuk -*• ł ł James, agent 007 - r~ leci z komina przewlekła choroba, artretyzm 21 wagon kolejowy lodowa obława na ludzi Bartłomiej, polski aktor serial w Net-flixie - 1 italski bóg urodzaju l 8 szachowy manewr długa, nudna mowa - 16 i tłum r i i włoska rzeka włoska rzeka ł lekki powóz konny pierwszy w raju polska komedia filmowa z rolą Adolfa Dymszy sklejka choroba mięśni z kurantem kolej podziemna i Ruska 1 Paul, piosenkarz z Kanady - \ ł gruszka pod drzewem l 1 typ żaglowca rozsądek plus ostrożność zielony sos włoski - 11 tryk - 1 Jan, językoznawca - pusto-rożec himalajski kraik w Pirenejach 9 autobus z Węgier kraina I zawodnik historyczna we Francji i 1 rezerwa na czarną godzinę układ rubryk - formacja piłkarska - ł l płaz bezo-gonowy rysował piórkiem i węglem - wrzos i • r~ pers lub dacho-wiec błędnie zwany szczy-pawką odmiana czerwieni —■ 4 wołnik mają bieżnik U wyspa Odysa i startuje w regatach 13 sterta - ł ł wersja Fiata piłka kauczukowa r 44. prezydent USA renoma droga asfaltowa mgła nad moczarami' np. Otello ^ I spływa z gór - 1 ł Jean Bel-mondo - \ ł płynie przez Bydgoszcz malowane po-madką bawół z Celebesu popularna kawa U 12 ł 1 pasterz owiec małe dziecko - 10 przyroda —*■ ł 1 miasto nad Ruhrą imię z Diany siedziba muz i Apollina 1 lilia afrykańska r 5 szlachetny gaz 1 dopływ Wisły świetna okazja unikat skała fnagmowa sędzia U ł 6 model Opla przodek lamy i al paki i 7ubpa metal półkrwi Indianin -*■ ł z toporem w ręku - ł krótka włócznia element ćwiczenia odmiana szarady - ł i wierszowana zagadka - 17 1 trudny wybór odkryty wagon kolejowy rzeka z powieści Miłosza polska grupa energetyczna grząski, podmokły teren szef juhasów pobory aktora 18 wymyślił konia trojańskiego domek dia Azora podmokłe gleby imię Olsena ... Lisa L. \ i i angielski grosz - ł ł i ł ptak błotny - i 22 i kraj w Afryce zLome - Meg..., aktorka z USA 1 torbacz na eukaliptusie —► 23 bieluń dziędzie-rzawa - krzew owocowy - 2 rybka z kreskówki - zakrzywione obuwie - rozwiązał zagadkę Sfinksa - metropolia Jemenu - siódma litera w greckim alfabecie - wzór na tkaninie - ciężkie zadane nieprzy-jacielom - 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 Litery z pól ponumerowanych od 1 do 23 utworzą rozwiązanie - przysłowie żydowskie. viNazazyiso zaa Ayv» hin 3iNvzViMzoy Litery z pól ponumerowanych od 1 do 23 utworzą rozwiązanie - przysłowie żydowskie. viNazazyiso zaa Ayv» hin 3iNvzViMzoy