KRĘPA SŁUPSKA BAZAREK NATURY 11,12 grudnia 14:00 • 20:00 Krępa Słupska, ul. Lipowa 3 www.kultura.slupsk.pl Nr !SSN0137-9526 Nr indeksu348-570 Piątek 10 grudnia2021 Dodatek telewizyjny na tydzień ZL w TYM 8%VAT PKP Od niedzieli nowy rozkład jazdypodągów strona 4 0010356594 REKLAMA 0010326637 977013795205349 02 na początek Glos Dziennik Pomorza Piątek, 10.12.2021 Pisali listy, teraz dostaną prezenty. Finał akcji iindacji „Sub ventum" ' 1 i W zeszłym roku udało się przygotować 426 paczek z prezentami dla autorów listów. W tym roku będzie ich ponad 500 Stupsk W nadchodzącą sobotę. 11 grudnia, po raz szósty odbędzie się bieg pod nazwą „Mikołajkowy Kross Górski z Ko-mandorkiem u Kantego", który organizowany jest przez fundację „Sub ventum". Podobnie jak rok temu fundacja przygotowała także akcję pisania listów do św. Mikołaja przez podopiecznych placówek pomocy społecznej oraz schroniska dla bezdomnych, która w dzień zawodów będzie miała swój finał w postaci dostarczenia prezentów do nadawców listów. 11 grudnia przy parafii św. Jana Kantego w Słupsku wystartują zawodnicy, którzy zgłosili się do VI Mikołajkowego Krossu Górskiego z Komandorkiem u Kantego. Jak zwykle aspekt sportowy nie jest jedynym, który towarzyszy zawodom organizowanym przez fundację „Sub ventum". W ramach wydarzenia odbędzie się też finał akcji pisania listów do św. Mi- kołaja, których autorami byli podopieczni Domu Pomocy Społecznej „Leśna Oaza", Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Damnicy, Schroniska Brata Alberta w Słupsku oraz Domu Pomocy Społecznej w Lubuczewie. Napisane listy były systematycznie zbierane przez przedstawicieli fundacji i przekazywane do Mikołajów, którzy przygotowali prezenty. Mikołajami mogli zostać wszyscy chętni do wzięcia udziału w akcji, wystarczyło zgłosić się do fundacji „Sub ventum" i pobrać listy. W sobotę nadawcy listów otrzymają paczki, w których znajdą się rzeczy, o które pro sili. - W tym roku przygotujemy i rozwieziemy ponad 500 pa czek. W zeszłym roku, kiedy pierwszy raz przeprowadziliśmy akcję pisania listów, paczek było 426, więc zainteresowanie wzrosło, co bardzo cie szy - mówi Dariusz Kloskowski, prezes fundacji. - W paczkach znajdują się drobne upominki, np. owoce, słodycze, skarpetki i inne przedmioty codziennego użytku. Wydawać się może, że to niewiele, ale na pewno wywołają uśmiech na twarzach nadawców listów. I o to właśnie chodzi-dodaje. Nie tylko zainteresowanie akcją listów do św. Mikołaja było duże. W samym biegu również weźmie udział więcej zawodników, niż się spodziewano. - W tegorocznej edycji biegu wystartuje ponad 200 osób. Będą to biegacze i zawodnicy nordic walking. Ci pierwsi do pokonania będą mieli dystans sześciu kilometrów, a drudzy pięciu. Jak zawsze spotykamy się przy parafii św. Jana Kantego, skąd uczestnicy zawodów wystartują. Trasa będzie prowadzić ścieżkami słupskiego Lasku Południowego oraz przez tereny Nadleśnictwa „Leśny Dwór". Zapisy na bieg już są zamknięte, ale zapraszamy chętnych do kibicowania - zachęca Kloskowski. Start zawodów o godzinie 11. ©® Wojciech Nowak AUTOPROMOCJA Głos Et prenumerata.gdp * polskapress.pl prenumerata.gp24.pl Dzień dobry w poniedziałek. Zacznij tydzień z nowym wydaniem Jutro u nas Temat dnia Gdzie, kiedy i u kogo? Zaplanujmy święta bez konfliktów Gwiazda Magdalena Zawadzka Wciąż pojawia się na deskach teatru i nie wybiera się na emeryturę 114....... ■iSt*1' Zupa na Wigilię Co przygotować? Barszcz czerwony grzybową czy rybną? 08.12.2021 r.. godz. 2130 MuMMuftfcZ 11,17,22,23,26, 28,35,38,40,45,46,53,56,63, 66,67,71,72,76 plus 53 EtebaPenga: 12,13,15,21,27+2 Ekstra Premia: 3,8,13,20,33+1 Mini Lotto: 2,5,21,36,40 Kaskada: 3,5,8,11,12,13,15,16, 17,19,22,24 SuperSzansa: 3,0,5,0,1,6,6 09.12.2021 r.f godz. 14 Multi Mufti: 5,6,11,13,14,19,29, 34,36,37,38,39,45,47,51,52, 53,68,71,72 plus 19 Kaskada: 1,4,5,7,9,10,11,13,14, 17,21,22 SuperSzansa: 9,6,5,6,6,1,2 WALUTY Z 9.12.2021 USD 4,0837 ) EUR 4,6226) CHF 4.4305 GBP 53927 +) (+) wzrost ceny w stosunku do notowania poprzedniego (-) spadek ceny w stosunku do notowania poprzedniego Pogoda w regionie Dzisiaj 1°C -4°C ć2> Wiatr SE 9 km/h Uwaga lekkie opady śniegu Sobota 0°C -3°C Wiatr SSW 6 km/h Uwaga częściowo słonecznie Niedziela 1°C o°c <£> Wiatr SW 9 km/h Uwaga pochmurno Lodowisko w Ustce wkrótce zacznie działać przy ulicy Darłowskiej Ustka Trwają prace nad uruchomieniem lodowiska na boisku przy ul. Darłowskiej. przy budynku Centrum Kultury Gminy Ustka. Przygotowywanie lodowiska zaczęło się 29 listopada, a wciąż nie wiadomo konkretnie, którego dnia nastąpi otwarcie. Jak powiedziano nam w Centrum Kultury Gminy Ustka, która obiekt przygotowuje i nim zarządza, z pewnością będzie to przed świętami. - Chcielibyśmy jak najszybciej - zapewniono nas. - To zależy jednak też od warunków pogodowych, które mają wpływ na powstawanie odpowiedniej tafli lodu. Lodowisko będzie, jak w latach ubiegłych, czynne w dni powszednie od godz. 15 do 20, a w soboty i niedzielę od godz. 12 do 20. Będzie też wypożyczalnia łyżew, ale cen jeszcze nie podano. Miasto Ustka jest partnerem i partycypuje w połowie kosztów bieżącego utrzymania lodowiska. ©® Grzegorz Hilarecki Lodowisko będzie czynne w dni powszednie od godz. 15 do 20, a w soboty i niedzielę od godz. 12 do 20 REKLAMA PI 38 Głos Dziennik Pomorza Piątek, 10.12.2021 grudnia reklama 03 0010355591 ■ W iv 2021 - Rynek w Bytowie Start 16:00 *»»' n drut ex ENG1NEERED FOR YOU „ 41 ® BYTOWSKIE W«p<>!oigjiiii/.alor: centrum a r kultury SOUND'N'GRACE Pan Magiczny - atrakcje dla dzieci 17:00 „FILHARMONIO BAND" - największe świąteczne przeboje Gotowanie z Kuroniem - degustacja zupy grzybowej 18:15 04 wydarzenia Kątek, 1012202^ W czwartek rada nadzorcza odwołała Renatę Kiempę ze stanowiska prezesa Szpitala Miejskiego w Miastku. Na zdjęciu: w środku Renata Kiempa. z prawej Danuta Karaśkiewicz z udziałem pani Renaty Kiempy oraz burmistrza Danuty Karaśkiewicz. Wypracowane zostało pole do porozumienia, do uspokojenia sytuacji i do nakreślenia nowych zasad. Nawet pojawiła się bu- dżetowa autopoprawka burmistrza dotycząca l miliona złotych dla szpitala. Burmistrz Danuta Karaśkiewicz nawet nie zająknęła się na temat zmiany prezesa. Jako przewodniczący rady, w kontek- ście tego spotkania, czuję się oszukany i zlekceważony -mówi Tomasz Borowski. Rozmawialiśmy krótko z Alicją Łyżwińską. - Mam plany na rozwój szpitala, ale to mój pierwszy dzień w nowej roli. I za wcześnie jest o tym publicznie mówić. Poza tym muszę szczegółowo zapoznać się z sytuacją finansową spółki. Odbyło się krótkie spotkanie z pracownikami szpitala. Nie było pytań. Odwiedziłam także oddziały -mówi Alicja Łyżwińską. Pytamy o złożone przez lekarzy wypowiedzenia z pracy (lekarze żądali odwołania rady nadzorczej). - Będę rozmawiała z lekarzami. Oczywiście ni-koganie zmuszę do pracy. Nie będę ukrywała, że mam plan awaryjny - oznajmia Alicja Łyżwińską. Alicja Łyżwińską, nowy prezes miasteckiego szpitala, w latach 2008-2014 była dyrektorką hospicjum w Kwidzynie. Była także głównym specjalistą w Departamencie Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku. Od 2014 roku jest właścicielką firmy Apparentia (też Kwidzyn). Prowadzi ją razem z mężem. Firma świadczy usługi menedżerskie dla placówek ochrony zdrowia, usługi z zakresu dietetyki, prowadzi szkolenia z zakresu żywienia, kursy instruktorskie i trenerskie dla różnych dyscyplin sportowych. Alicja Łyżwińską ukończyła AWF, polsko-francuskie studia podyplomowe z zakresu: bankowości i finansów (praca dyplomowa dotycząca zagrożonych szpitali), zarządzania w opiece zdrowotnej, MBA w służbie zdrowia - wszystko Politechnika Gdańska. Obecnie studiuje prawo na Uniwersytecie Gdańskim (IV rok). ©® Renata Kiempa prezes miasteckiego szpitala, została odwołana ze stanowiska Cs Andrzej Gurt>a A . Miastko Wczoraj rada nadzorcza odwołała Renatę Kiempę ze stanowiska prezesa Szpitala Miejskiego w Miastku. Nowym prezesem została Alicja Łyżwińską z Gdańska, która pracowała m.in, w hospicjum. Burmistrz Miastka Danuta Karaśkiewicz mówi, że są dwa powody odwołania Renaty Kiempy. - Pierwszy to działanie na szkodę spółki. A drugi to nie najlepsza sytuacja finansowa - stwierdza Danuta Karaśkiewicz. Co ma na myśli mówiąc o działaniu na szkodę spółki? - Chodzi przede wszystkim o ostatnie działania byłej już pani prezes, konflik-towanie, wyciąganie ludzi na ulicę. Nie można było tego dłużej tolerować - mówi Danuta Karaśkiewicz. Renata Kiempa nie chce komentować swojego odwołania. Sytuację komentuje za to Tomasz Borowski, przewodniczący Rady Miejskiej w Miastku. - Przedwczoraj odbyło się spotkanie między innymi Nowy rozkład PKP. Szybciej i częściej do stolicy Kokj Alek Radomski aleksander.radomski@połskapress.pl Krótsze podróże do Warszawy. więcej codziennych połączeń do stolicy i nowe możti-wości podróżowania po Polsce, ale z Trójmiasta. Od niedzieli PKP jeździ według nowego rozkładu. Niewielkie zmiany również na trasie Słupsk - Ustka. Nowy rozkład jazdy PKP przynosi skrócenie czasu podróży pociągami Express Intercity Premium (EIP) do Warszawy. Przejazd ze stacji Warszawa Centralna do Gdyni Głównej zajmie w przypadku trzech najszybszych pociągów EIP - 2 godziny i 55 minut. Szybciej pojadą także składy ekonomiczne - kategorii IC i TLK. W nowym rozkładzie pasażerowie będą mieć do wyboru 30 (wliczając w to pociągi sezo- Od niedzieli PKP jeździ według nowego rozkładu nowe) połączeń pomiędzy Trójmiastem a Warszawą. Z 24 do 25 wzrośnie liczba codziennych połączeń. Nowością na torach będzie skład IC Wybrzeże, który połączy Trójmiasto ze stolicą w dogodnych godzinach. Z Gdyni do Warszawy wyjedzie o godzinie 8, a z Warszawy do Gdyni po godzinie 16. W weekendy na tej trasie będzie kursować nowy pociąg IC Laguna, który będzie dodatkowym połączeniem podczas weekendowych szczytówpize-wozowych. W nowym rozkładzie wydłużenie trasy czeka pociąg IC Bryza, który z Olsztyna przez Trójmiasto i Słupsk kończył bieg w Kołobrzegu. Teraz Bryza dojedzie do Szczecina. Jak informuje PKP Intercity, lepiej skomunikowana ma być też Ustka. W nowym rozkładzie uzdrowisko zyska drugie, obok IC Szyndzielnią, codzienne połączenie. - Wydłużenie relacji nocnego pociągu IC Przemyślanin, kursującego do tej pory do Słupska, pozwoli na bezpośrednie podróże z Ustki m.in. do Poznania, Wrocławia, Katowic, Krakowa, Rzeszowa i Przemyśla - zapewnia Katarzyna Grzduk, rzecznik prasowy PKP Intercity SA. - W wakacyjne weekendy bezpośrednie podróże pomiędzy Ustką i Warszawą oraz Łodzią zapewni pociąg IC Lazur. Zmiany obejmą też pociągi regionalne obsługujące trasę między Słupskiem a Ustką. Nowe godziny odjazdu od poniedziałku 13 grudnia ze stacji Słupsk to godz. 5:40,6:47,7:47, 8:46,10:30,11:30,12:30,14:14, 15:15,16:15,17:24,17:44,18:30, 19:29. W przeciwnym kierunku i ze stacji Ustka Uroczysko składy odjadą o godz. 6:13,7:17, 8:16, 9:15,11:00,12:00,13:00, 14:45,15:45,16:46,18:00,18:59, 19:59- ©© 0010366303 Wyrazy głębokiego współczucia Panu Wojciechowi Kazanieckiemu z powodu śmierci Taty składają Prezes, Wiceprezes, Dyrektor, Sędziowie i pracownicy Sądu Okręgowego w Słupsku Nekrologi zamówisz tutaj: Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 19, 59 848 8103 Koszalin, ul. Mickiewicza 24,94 347 3511 Szczecin, bo.gs24@polskapress.pl, 697 770190 Szczecinek, bo.gk24@polskapress.pl, 94 347 3516 Stargard, wieslawa.sowa@polskapress.pl, 670 770191 reklama.slupsk@polskapress.pl Głos Dziennik Pomorza Piątek, 10.12.2021 wydarzenia 05 W Ustce powstanie baza do obsługi olbrzymich wiatraków na morzu. Jest już wstępna umowa Grzegorz Hilaredki Energia 8 grudnia W Ustce RWE Rene-wables/Baltic Trade and lnvest Sp. z o.o. podpisała z Zarządem Portu Morskiego Ustka wstępną umowę dzierżawy gruntów położonych na terenie portu. Będzie tam budowana baza do obsługi mającej powstać na morzu farmy wiatrowej, która będzie zaopatrywała w sposób stały w energię elektryczną ok. 350tysięcy gospodarstw domowych. Morska farma wiatrowa niemieckiego koncernu RWE Re-newables będzie położona na północ od Ławicy Słupskiej, w środkowej części polskiej wyłącznej strefy ekonomicznej. Inwestor uzyskał już warunki przyłączenia do sieci elektroenergetycznej. Produkowana energia elektryczna będzie mogła zaspokoić potrzeby około 350 tysięcy gospodarstw domowych. Stacja techniczna ma powstać w porcie, a turbiny 55 kilometrów na północ od Ustki. W pierwszej fazie baza będzie obsługiwała projekt morskiej farmy F.E.W. Baltic II o mocy 350 MW, położony w polskiej wyłącznej strefie ekonomicznej Morza Bałtyckiego. Będzie tam 25 turbin wiatrowych po 14 megawatów każda. Planowane są jednak trzy kolejne farmy. Dzięki powstaniu bazy w porcie w Ustce potrzeba będzie 50 pełnoetatowych miejsc pracy. W porcie będzie też budynek magazynowy i administra-cyjno-kontrolny. Wykorzystywane będzie także nabrzeże, przy którym będą stacjonowały statki z załogami, potrzebne do obsługi farm. Według założeń w latach 2025-26 w trakcie budowy faimy w porcie będzie stacjonowało więcej statków, w czasie eksploatacji turbin -tylko dwa. Umowę wstępną podpisano. Jak informuje zarząd portu, celem zawarcia umowy jest realizacja na dzierżawionych gruntach bazy opera- F.E.W. Baltic fi - Baza Operacyjna Ustka Prezentacja bazy operacyjnej RWE. która powstanie w usteckim porcie cyjno-serwisowej dla morskiej farmy wiatrowej F.E.W. Baltic II o mocy350 MW oraz potencjalnych, przyszłych farm, realizowanych przez RWE Renewab-les. Baza eksploatowana będzie początkowo przez okres minimum 25-30 lat, począwszy od 2025 roku. W pierwszej fazie do obsługi procesu budowy farmy oraz okresu jej eksploatacji, na bieżąco wykorzystywane będą dwie jednostki pływające klasy CTV. Władze Ustki prowadzą obecnie rozmowy z RWE Rene-wables na temat innowacyjnych narzędzi, które pozwolą na wspieranie przez inwestora lokalnej społeczności oraz gospodarki w długookresowej perspektywie. Szczegóły tej współpracy zostaną przedstawione dopiero podczas zawarcia finalnej umowy. Firma wcześniej informowała, że w związku z inwestycją będzie praca dla osób mieszkających w Ustce i rejonie. Na podobnej farmie zatrudnia 40-60 osób. Natomiast usługi zewnętrzne, których będzie potrzebować, to zakwaterowanie dla personelu w liczbie 25-30, noclegi z wyżywieniem, usługi cateringowe dla bazy, a później dla obsługi farmy. RWE będzie też korzystać z usług transportowych, zarządzania nieruchomością, prawnych, szkolenia i szeregu innych. RWE posiada obecnie w Polsce infrastrukturę lądowych farm wiatrowych oraz projektów fotowoltaicznych. Począwszy od 2020 RWE planuje zainwestować do końca 2022 roku ok. 5 miliardów euro w odnawialne źródła energii oraz powiększyć moc w tego typu źródłach do 13 gigawatów w ujęciu globalnym. REKLAMA 0510292347 06 region Głos Dziennik Pomorza Piątek, 10.12.2021 Potencjał ten odkryty i ten jeszcze nie Wpjdedi Nowak wojciechjiowak1@polskapFess.pl Gtówzyce/enrcheolo^ W środę w Gminnym Ośrodku Kultury w Główczycach odbyło się spotkanie pod nazwą „Prehistoryczne dziedzictwo gminy Główczyce", które dotyczyło tego. jaki jest potencjał archeologiczny i historyczny w gminie oraz jak można go wykorzystać. W spotkaniu w GOK w Główczycach wzięli udział m.in. przedstawiciele środowiska archeologicznego i historycznego oraz przedstawiciele samorządu gminy, w tym Rafał Te-terka, zastępca wójta. Spotkanie rozpoczął wykładem Tomasz Wiktorzak, mieszkaniec Główczyc i pasjonat regionu, archeolog oraz członek Stowarzyszenia Przyjaciół Łupawy „Dolina Łupawskich Megalitów". W swoim wystąpieniu Wiktorzak przedstawił odkryte już zabytki na terenie gminy Główczyce oraz te, które czekają na odkrycie i zbadanie. Po wy- kładzie zebrani w GOK wspólnie dyskutowali o tym, jak wykorzystać potencjał zabytków gminy, np. w celach turystycznych czy edukacyjnych. - Jestem mieszkańcem Główczyc od ośmiu lat. Tak naprawdę nie interesowałem się pradziejami od dziecka, ale właśnie od momentu, kiedy tutaj się przeprowadziłem. Rozpocząłem wędrówki po okolicznych lasach, wzgórzach oraz dolinach i szybko okazało się, że wszędzie znajdują się jakieś zabytki, w tym takie, które liczą sobie nawet 5500 lat - mówił na początku swojego wystąpienia Tomasz Wiktorzak. W swoim wykładzie dotyczącym zabytków pradziejowych w gminie Główczyce wskazał, że rejon ten, mimo że wypełniony ogromną wręcz liczbą zabytków czekających na zbadanie lub już zbadanych, wydaje się być zapomniany. - Miejsc, w których znajdują się zabytki, jest bardzo wiele, ale zaledwie garstka osób zdaje sobie z tego sprawę. Według mnie, a także moich kolegów archeologów i historyków, region ten jest nieco zapomniany pod względem naukowym. Fakt, w czasach przedwojen- T'\ . W spotkaniu wzięli udział m.in. przedstawiciele środowiska archeologicznego i historycznego oraz samorządu gminy nych był badany, ale dzisiaj ten proces odkrywania bardzo zwolnił, a jak już wspomniałem, jest co badać - zauważa Tomasz Wiktorzak. W przygotowanej przez siebie prelekcji przypomniał niektóre odkrycia, których dokonano na terenie gminy, np. wDrzeżewie odkryto miecz celtycki datowany na n/I w. p.n.e., który był wyposażeniem kamiennego grobowca. W gminie i najbliższym regionie występują też zabytki wyjątkowe, jakimi są cmentarzyska megalityczne w rejonie Doliny Łupawy. Ich wyjątkowość polega na tym, że mowa tutaj o grobowcach komorowych typu dolmen, których na terenie Pol- a Dolina CharlottyResort&Spa oferuje catering pieczołowicie przygotowanych dań świątecznych oraz naturalne wyroby mięsne i rybne Mistrza Stefana Warcholaka. ski odkryto do tej pory bardzo niewiele, bo tylko jeden - w okolicy Borkowa, niedaleko Koszalina, tak więc ten z gminy Główczyce mógłby być drugim. Mało tego, w rejonie Główczyc znajduje się prawdopodobnie relikt kamiennego kręgu z czasów gockich, który byłby siódmym tego typu w kraju. Nie brakuje też odkryć związanych z grodami słowiańskimi i cmentarzyskami kurhanowymi, których na terenie gminy może być ponad trzysta. Po niezwykle ciekawym wykładzie przyszedł czas na dyskusję, zwłaszcza na temat tego, co zrobić z potencjałem archeologicznym gminy Główczyce. - Myślę, że dobrym przykładem tego, co można zrobić z takimi zabytkami, jest region Doliny Łupawy. Powołano stowarzyszenie, którego jestem członkiem i które promuje występujące na tym terenie mega-lity. Organizowane są rajdy, konkursy, prelekcje w szkołach, stawiane są tablice informacyjne. Uważam, że czegoś podobnego powinniśmy spróbować w gminie Główczyce, bo mamy czym się chwalić, nie musimy szukać atrakcji turystycznych związanych z historią czy archeologią, one są wokół nas - stwierdził Tomasz Wiktorzak podczas dyskusji na temat promocji zabytków. - Dla władz gminy walor turystyczny jest wprost nieoceniony. Nie posiadamy w gminie miejsc turystycznych o rozbudowanej infrastrukturze, ale mamy potencjał przyrodniczy i historyczny, a tego - zwłaszcza w obecnych czasach pandemii - szukają turyści, szukają spokoju i czegoś interesującego. Takich miejsc na terenie naszej gminy jest mnóstwo, jak zresztą ukazał w swoim wykładzie pan Tomasz Wiktorzak. To prawda, część tych zabytków nie jest wyeksponowana, brakuje odpowiednich oznaczeń. Natomiast jako gmina jesteśmy skłonni ponieść koszt oznakowania takich miejsc, aby pokazać, że takie miejsca w gminie są - mówił po prelekcji Rafał Te-terka, zastępca wójta gminy Główczyce. - Po kilku minutach rozmowy z zebranymi pasjonatami zabytków doszliśmy do tego, jakmożna by było takie inicjatywy finansować, natomiast musimy pamiętać o inwestycjach, które są równie ważne, np. o remontach dróg. W końcu jakoś do tych miejsc trzeba bę- dzie przecież dojechać. I właśnie na te inwestycje musimy przeznaczyć pieniądze najpierw, aby móc myśleć o promocji zabytków, która oczywiście też jest bardzo ważna. Podkreślała to wójt Danuta May, mówiąc wprost, że jeżeli teraz nie zaangażujemy się w ekspozycję zabytków i historii naszych terenów, to tacy specjaliści i pasjonaci, których dzisiaj tutaj gościliśmy, zniechęcą się odkryciami, które do niczego nie prowadzą - dodał. Promocja takich miejsc miałaby walory nie tylko turystyczne, ale też edukacyjne. Jak zauważyli zebrani w GOK archeolodzy i historycy, ważne jest, aby wzrosła ogólna świadomość wśród ludzi na temat tego, z czym mogą mieć do czynienia, kiedy widzą utworzony z kamieni krąg, czy też wyglądającą na zwykły pagórek nierówność terenu. Spotkanie uznano za owocne i można powiedzieć, że dialog między jedną i drugą stroną już się rozpoczął. Czy to oznacza, że archeolodzy chwycą za łopaty, zaczną kopać i odkrywać przysłowiowe skarby? Oby tak i oby jak najszybciej. ©® Przyłączanie do gazowej sieci P&mtóbytowski Sylwia Lis sylwia.lis@polskapress.pl Ważne dla mieszkańców Studzienic: Chcesz mieć gaz? Wypełnij ankietę. W związku z przystąpieniem Polskiej Spółki Gazownictwa do przygotowania dokumentacji projektowej dotyczącej przeprowadzenia gazyfikacji na odcinku Ugoszcz-Studzie-nice kierunek Osława-Dą-browa, Urząd Gminy w Studzienicach zwraca się z prośbą do mieszkańców miejscowości Studzienice o wzięcie udziału w ankiecie dotyczącej wyrażenia chęci przyłączenia się do sieci gazowej po jej wybudowaniu. Ankiety są niezobowiązujące dla mieszkańców i posłużą jedynie do oceny potencjału zapotrzebowania na paliwo gazowe. WAŻNE! Jedynie w ulicach o znacznym zainteresowaniu przyszłych odbiorców gazu będzie istniała możliwość dalszej rozbudowy sieci gazowej. Ponadto informujemy, że rozbudowa sieci gazowej do miejscowości Osława-Dąbrowa obecnie nie jest uwzględniona w planach inwestycyjnych Spółki. - Niemniej, w celu zbadania potencjału zapotrzebowania na paliwo gazowe w miejscowości Osława-Dąbrowa prosimy o składanie ankiet również mieszkańców tej miejscowości, ponieważ jedynie w przypadku wykazania pozytywnego wyniku ekonomicznego możliwe będzie prowadzenie dalszych prac związanych z rozbudową sieci gazowej w tym kierunku -apelują urzędnicy. - Ankiety można składać w siedzibie Urzędu Gminy Studzienice w terminie do 31 stycznia 2022 roku. Ankiety dostępne są w Urzędzie Gminy Studzienice oraz na stronie gminy. ©® 0010366170 AUTOPROMOCJA Wspólnota Mieszkaniowa przy ul. Legionów 12 w Ustce ogłasza przetarg ofertowy *! mm 2E Dzi ń dobry w po • — Głos Dziennik Pomorza Piątek, 10.12.2021 magazyn 11 Legutko: Jeśli nam się uda, zapiszemy się złotymi głoskami w dziejach Europy Wojciech Mucha vvpjciedi.muclia@poiskapre5s.pl Rozmowa z prof. Ryszardem Legutką, filozofem, publicystą i politykiem. Będzie wojna? W najbliższym czasie - nie sądzę. WitoMWaszczykowski powiedział w RMF FM. by „pod żadnym pozorem nie roztaczać widma pozytywnych scenariuszy". Jak wskazał, choć koczowisko imigrantów zniknęło z pola widzenia, to Ukrainie grozi rosyj-ska inwazja wojskowa, a naszegranice mogą zacząć szturmować czeczeńskie bąjówki i białoruskie służby. Miejmy nadzieję, że pan minister myli się w diagnozie. Ciągle uważam, że nie żyjemy w sytuacji klasycznej wojny, choć niewątpliwie wzrastające napięcie może osłabić granicę „immunologiczną" w sporze Polski z Białorusią i Rosją. Nie podejmuję się jednak zgadywać, co siedzi w głowie Putina. Jak zatem Połska powinna się przygotować? Czy jesteśmy w stanie wymóc na naszych sojusznikach odpo-wiednie traktowanie Warszawy? Z pewnością trzeba próbować, choć w polityce jest tak, że z silniejszym państwem trudniej się rozmawia. Polityka nie jest łagodną dziedziną, w której liczą się tylko argumenty. Silni zawsze zrobią to, co chcą, jeśli mogą nie liczyć się ze słabszymi. Trzeba więc -aby silnych powstrzymać -dysponować narzędziami wpływu. My zawsze możemy otworzyć korytarz z migrantami do Niemiec - to jest coś, z czego nasi sąsiedzi powinni zdać sobie sprawę. Mówi się. że możemy też zamknąćgranicę wschodnią, co utrucM Chnom dostęp gospodarczy do Euupy. Warto rozważać wszystkie możliwe kroki, jakie możemy poczynić, a jakie są dozwolone przez prawo. Pamiętajmy, że takie rzeczy jak wdzięczność, współczucie, przyjaźń mają słabą moc oddziaływania na silnych. Jaka pozostaje nam ostateczna deska ratunku by wcisnąć partnerów zagra- nicznych do reafizagi naszych interesów? Gdy przy-chodzi do konkretów, to realne wsparcie-mifitame-otrzymujemy od pozostającej poza UEWieftiej Brytanii i Czech. Oczekiwanie na zdecydowane kroki Unii Europejskiej trąci naiwnością. Wspólnota nie posiada żadnych dużych instrumentów ku temu. Może poza rezolucją, sankcjami, pieniędzmi dla Aleksandra Łukaszenki lub dla nas. Unia zajęta jest wyłącznie sobą. Mińsk nie zajmuje głów brukselskich urzędników. A poza tym proro-syjskość na zachodzie Europy jest powszechna. ltxuDiaz. hiszpański dziennikarz. na łamach „TheSpec-tator" napisał tak: .Jeśli Połska upadnie, upadniemy wszyscy. Kryzys graniczny to znacznie więcej niż problem migracji. Polska zareagowała. potępiając atak i zamknęła oraz zmilitaryzowała swoją granicę. Nie są gotowi na islamską inwazję zaaranżowaną przez wrogów Europy i tolerowaną przez tchórzliwą Unię Europejską" Myślę podobnie do autora. Celem Unii Europejskiej jest obalenie rządu PiS, a już na pewno jest to celem Komisji Europejskiej, europarla-mentu i TSUE. Te trzy instytucje chciałyby wymienić obóz władzy w Polsce. Tym są zainteresowane obecnie bardziej niż przeciwdziałaniu reżimowi białoruskiemu. Elity brukselskie interesuje tylko wzrost własnego znaczenia i przejmowanie coraz większych kompetencji, by wtłaczać do państw członkowskich postępowe ideologie. Podobnie sądzą elity w krajach Europy Zachodniej. Uważają, że jeśli uda się obalić polski rząd, to wszystko będzie dobrze i Polska znajdzie się w sytuacji takiej jak np. Hiszpania. A jest to kraj, w którym panuje despotyzm socjalistyczno-liberalny, z wyjątkowo odrażającym rządem prowadzącym odrażającą politykę. Takie rządy spychają kwestie bezpieczeństwa na dalszy plan. Przecież dla socjalistów i liberałów ważniejsza jest restrukturyzacja społeczeństwa od siły militarnej. Czy coś takiego może nastąpić w Polsce? Nie da się wykluczyć. Dlatego celem naszego rządu powinno być opieranie się europejskiemu molochowi biurokratycznemu, zarządzanemu przez najsilniejsze kraje Ryszard Legutko na Starym Kontynencie. Jeśli nam się uda, to zachodnia lewica będzie nas przeklinała, opluwała, straszyła - tak, jak to czyni dotąd, lecz jeszcze wścieklej - ale zapiszemy się złotymi zgłoskami w dziejach Europy. A jeśli nie? To stracimy niepodległość i będziemy czekać kolejne dziesięciolecia na jakiś zryw, A by ją znowu odzyskać. Obawiam się. że przy tym tempie i kierunku zmian możemy się nie doczekać i obudzimy sięwpaństwiefede-ralnym Unii Europejskiej. Nie będę polemizował. Formatowanie umysłów w zachodnich krajach Europy dokonuje się w takim tempie, że można przewidywać najgorsze. Nowy wspaniały świat, tysiąc genderów, a wszystko drobiazgowo regulowane. A także nieustanna walka z wrogami, faszystami, rasista-mi i niezliczoną ilością różnych fobów. Stopień ingerowania w prywatność, jakiego dzisiaj jesteśmy świadkiem, intensywność indoktrynowa-nia, organizowania słów, myśli i emocji, każe patrzeć w przyszłość z najwyższym niepokojem. Tyle się mówiozapędach Niemiec, a ostatnio Donald TUskskonkludował, że UE ja- ko mechanizm ..odejmuje politycznego potencjału Niemcom", z czego powinniśmy się cieszyć, bo winnym wypadku apetyt naszych sąsiadów mógjby być nieposkromiony. Czy on miał na myśli, że rząd wielkiej koalicji niemieckiej wydałby decyzję o nalotach na Polskę, a dzięki Unii tego nie zrobi?! Mówiąc poważnie, instytucje unijne mają znikomą władzę. Komisja Europejska może robić tyle, ile pozwalają jej Berlin i Paryż -tak to działa. Dlatego możliwości powstrzymania rządu niemieckiego przez KE są nikłe. UE nie zawiera żadnych mechanizmów blokujących, a więc opiera się na zwykłej arbitralności: kto ma władzę, robi, co mu się podoba, bez zasad i ograniczeń. Jest to wygodne dla instytucji europejskich, jak i najsilniejszych państw. W ten sposób tworzy się nieświęte przymierze. Nie dostrzegam czynnika blokującego Niemcy, ani też możliwości zablokowania ich przez Polskę - o ile nie dojdzie do aliansu politycznego z innymi przywódcami. Inny pofityk Platformy. Ra-dostawSftorskl mówi że choć w Unii wszyscy są równi to jako duży kraj powinniśmy byćwgronie krajów ..trzymających władzę". Ma do was pretensje, że nie je- steście, tylko orbitujecie poza gtównymnurtem poli-tycznym. Za czasów Tuska byliśmy jedynie ozdobnikiem, któremu dawano paciorki. Podpisywaliśmy wszystko, jak leci. Nawet Wielka Brytania, kraj silniejszy od Polski, został wypchnięty poza rządzącą europejską oligarchię, bo chciał trochę innej Unii. Mówienie, że przez przytakiwanie będziemy silniejsi, to kolejna bzdura. ChantalDełsoł. dyrektorka OśrodkaStudiów Europejskich na Uniwersytecie Mar-ne-la-Ytfće w Paryżu z jednej strony przyznaje, że francuska „skrajna prawica" mia-ła rację i nie ma nic dziwnego, że Macron dziś powtarza tezy Marinę Le Pen sprzed kilku lat Z drugiej powiada tak: „W USA sprzeciw wobec przesady liberalizmu wyniósł do władzy Trumpa", co jednak jest jej zdaniem „groteskowym ekscesem, który delegitymizuje politykę i demokrację w ogóle". Czego więc chcą elity? Mieć ciastko i zjeść je? Mówić Trumpem, Orbanem. Kaczyńskim-i nie być jak oni? Znam Chantal Delsol i niezmiernie ją cenię, tym razem poniósł ją jednak typowy dla Francji antyamerykanizm. Stąd być może jej krytyczna ocena Trumpa. Według mnie Trump był dobrym prezydentem. To prawda, że zachowywał się ekscentrycznie, ale też prowadził politykę twardą, realistyczną i skuteczną. Robienie z siebie klauna było pewnie częścią jego strategii PR-owej. Nie należy także zapominać -wracając do uwagi Chantal Delsol - że tylko mocne rządy prawicowe mogą powstrzymać nabierającą rozpędu ofensywę coraz bardziej szalonej lewicy. Rządy konserwatywne są też bardziej powściągliwe od lewicowych i nie starają się wnikać w każdą sferę życia, jak czynią to iządy lewicowe. Za nietrafiony i demobilizujący uważam pogląd, że na ten lewicowo-liberalny zalew jesteśmy skazani i że nic się nie da zrobić. To prawda, że tej chwili w Europie mierzymy się z tyranią większości, która staje się coraz bardziej nieznośna, ale to właśnie powód, by tym energiczniej jej się przeciwstawiać. Dwa tygodnie temu francuskie ulice stanęły wognki. kiedy Antifa-wspierana przez młodzież - podpaliła ulice Paryża i Marsyfi z po- wodu spotkania z Erikiem Zemmour. prawicowym kandydatem na prezydenta. To jest dokładnie ten sposób myślenia salonu lewico-wo-liberalnego. Największa gwarancja demokracji dla niego to jego niepodzielna władza, bo tylko ci, którzy znajdują się w salonie i im podobni są prawdziwymi „demokratami". Wolność mediów panuje wtedy, gdy liberalna lewica kontroluje wszystkie środki przekazu, ponieważ ona jest „pluralistyczna". W ten sposób za-mordyści nazywają siebie demokratami, a monopoliści -pluralistami. Gdy zaś prawica powiada, że też chce uczestniczyć w tej demokratycznej rzeczywistości, to ją usuwają jako zagrożenie dla ich „demokracji" i „pluralizmu", a tak naprawdę jako zagrożenia dla ich własnego zamordyzmu i monopolu. Nic z tego, co mówię, nie przypomina karykatury! U nas najbardziej zamor-dystyczna gazeta, jaka powstała po 1989 r., obrażająca inaczej myślących, przedstawia się z pełnym przekonaniem jako „demokraci", „pluraliści". Zupełnie podobnie jest na Zachodzie, a w Parlamencie Europejskim, większość, tak ok. 80 proc., zajmuje się niszczeniem tych 20 proc. i przekonuje, że działa dla demokracji i pluralizmu. To wszystko przekłamane słowa, przez które trudno się przebić. Ten pochód rewołucp sprawia, że walec wydaje się nie do powstrzymania. Od platform streamit^owydi, se-riafi. po polityczne elity - to wszystko sprawia, że te 20 proc staje na pozyc| wręcz niemożliwej do utrzymania. Zastanawiająca jest też powolna, lecz wyraźna rehabilitacja komunizmu. Pamiętam, że kiedy w Parlamencie Europejskim w rocznicę upadku muru berlińskiego powiedziałem, że komunizm był jednym z najbardziej - a być może najbardziej - zbrodniczym ustrojem w historii, rozległy się głośne buczenia, tupania i gwizdy. To pokazuje ich stan świadomości. Najważniejsze jest jednak to, że jeszcze w Polsce nie przegraliśmy, i że Polska jeszcze nie zginęła, póki my żyjemy. Tutaj trzymam się też mądrości Onufrego Zagłoby, który mawiał, że jako naród zawsze się odradzamy. „Nie ma takich im-pedimentów, z których by się viribus unitis wydobyć nie można". I tego się trzymajmy. ©® 12 (,łos Dziennik Pomorza magazyn wątek, 10.12.2021 Wszedł w nocy do pensjonatu na Podhalu i molestował trzy nieletnie dziewczynki Artur Drażdżak arturxlrozdzak@polskapres5.pl Kryminał Miody mężczyzna włamał się ck) pensjonatu w górach, gdzie molestował po kołei trzy nieletnie dziewczyny. Właśnie usłyszał prawomocny wyrok przed Sądem Apelacyjnym w Krakowie: trzy lata i trzy miesiące więzienia. Adrian z kolegą cały wieczór rozmawiali o poważnych sprawach i popijali alkohol. Nie gasi on pragnienia. Lipcowanocbyla wyjątkowo gorąca. Jak się ma 27 lat, to patrząc na rozgwieżdżone niebo można się czuć królem życia -Adrianowi właśnie takie myśli przychodziły do głowy. Tamtej nocy, w niedużej wiosce niedaleko Zakopanego, odpoczywał po całym dniu pracy, bo za wikt, opierunek i łóżko do spania ciężko pracował u jednego z miejscowych górali. Chłopak z centralnej Polski Pochodził z centralnej Polski, ale los w wakacje 2020 roku rzucił go na Podhale. Piwo się skończyło, kolega musiał wracać do siebie, a Adrianowi jakoś nie chciało się spać. Alkohol coraz bardziej rozgrzewał i tak już gorące myśli, które zaczęły się koncentrować wokół pensjonatu, w którym widywał młode, nad wyraz urodziwe dziewczyny. Na jego oko-maturzystki. Wyobrażał sobie, co mógłby z nimi robić, zwłaszcza w odkrytym basenie, który był do dyspozycji grup kolonijnych z pensjonatu. Gorąca noc, alkohol, natrętne myśli - to wszystko sprawiło, że Adrian postanowił sprawdzić, jak to właściwie może być z tymi dziewczynami. Ruszył w drogę. Dla zdrowego, wysportowanego mężczyzny pokonanie w nocy odległości kilometra nie stanowiło problemu. Na miejscu był po północy. Okna w pensjonacie były zasłonięte, tylko w kilku pokojach widać było mgliste światło z nocnych lampek. Cisza, pies żaden nie szczekał, błogi spokój. Adrian skorzystał z okazji i najpierw wykąpał się w basenie pod chmurką. Potem po ci-zhutku wspiął się po drewnia- biety: Zamknij się! I uciekł z pensjonatu. Wpadka po kilku godzinach Na krzyk oraz na hałas na korytarzu zareagowali kolejni opiekunowie grupy. Wyszły też pokrzywdzone, które z płaczem i nieco chaotycznie zaczęły opowiadać, co je spotkało. Powiadomiono policję. Już po trzeciej nad ranem Adrian był w rękach stróżów prawa, potem trafił na przesłuchanie przed oblicze prokuratora, a w końcu - do aresztu tymczasowego. Przyznał się do seksualnej napaści na śpiące i chciał się dobrowolnie poddać karze, ale to nie doszło do skutku. Po kilku miesiącach akta sprawy znalazły się w Sądzie Okręgowym w Nowym Sączu. Adrian W. odpowiadał za naruszenie miru domowego, bo w końcu bez zaproszenia wtargnął do pensjonatu i to wbrew woli właścicieli. Trzy pozostałe zarzuty były znacznie poważniejsze: dotyczyły molestowania jednej dziewczynki i dokonania gwałtów na dwóch pozostałych, a żadna nie miała jeszcze ukończonych 15 lat. Za to groziły mu co najmniej trzy lata więzienia. W takich sprawach kluczowe są zeznania pokrzywdzonych, które - jak to potem ocenił sąd - były rzetelne, autentyczne i w spójny sposób opisywały, co im zrobił oskarżony Adrian W. Przesłuchano także wychowawczynie z kolonii oraz matki dziewczynek, ale one miały wiedzę na temat zajścia jedynie w takim zakresie, w jakim uzyskały informacje od dzieci. Dopytywano się zwłaszcza dziewczynek, czy rozpoznały napastnika, czy widziały, jak wyglądał i czy miał jakieś znaki szczególne. Tu ich relacje były niezwykle skąpe, bo wybu-dzone w środku nocy, zaspane i zaskoczone rozwojem sytuacji nie zwracały uwagi, kto jest intruzem. Jedna wskazała, że to mógł być jeden z uczestników kolonii, 13-letni Marek. W śledztwie Adrian W. przyznał się do winy, na procesie przeprosił obecnych na sali członków rodzin dziewczynek, wyrażał żal i skruchę. Zaprzeczał, by przyduszał poduszką jedną z ofiar lub że uderzył inną w krocze. Pewne nieścisłości zapewne wynikały ze stanu upojenia alkoholowego, w którym był, gdy dostał się do pensjonatu. W trakcie procesu przekonywał, że nie miał świa- domości wieku pokrzywdzonych. - Byłem przekonany, że mam do czynienia z kobietami. Dotykając, wyczuwałem obecne u nich wykształcone cechy kobiece, a pedofilią się brzydzę -twierdził. - Widywane przeze mnie grupy kolonijne składały się z „prawie dorosłych dziewczyn" - opowiadał, ale sąd nie dał w tym zakresie wiary oskarżonemu. Uznał, że to instrumentalne z jego strony tłumaczenie, by uniknąć surowszej odpowiedzialności karnej. Tym bardziej że przecież w śledztwie przyznawał się do czynności seksualnych z osobami poniżej 15 lat. Zdaniem sądu, choć w pokojach dziewczynek światło było zgaszone, to nie były tam absolutne ciemności, bo docierało przez okna oświetlenie zewnętrzne pensjonatu. Oświetlony był też koiytarz, z którego Adrian W. wchodził do pokoi. Obrońca oskarżonego zwracał jednak uwagę, że skoro dziewczynki nie rozpoznały w ciemnościach intruza, a nawet mylnie wskazywały, że mógł to być kolega z turnusu, to także Adrian W. nie miał szans na rozpoznanie ich wieku. A one były przecież przykryte, jedna miała na twarzy opaskę. Wyrok skazujący Sąd Okręgowy w Nowym Sączu uznał, że oskarżony dopuścił się molestowania dziewczynek, naruszenia miru pensjonatu i skazał go na trzy lata i trzy miesiące więzienia. Karę oskarżony ma odbywać w systemie terapeutycznym. Sąd zakazał mu przez pięć lat zajmowania stanowisk i wykonywania zawodów związanych z wychowaniem, edukacją i opieką nad małoletnimi. Zakazał mu też ponadto kontaktu z pokrzywdzonymi przez pięć lat. - Oskarżony działał z pełną premedytacją na szkodę trzech małoletnich. Jego czyny należy ocenić jako naganne i świadczące o demoralizacji. Na niekorzyść przemawia działanie pozbawione skrupułów, pod wpływem alkoholu i uprzednia karalność - napisał sąd. I dalej: Łagodzące było przyznanie się do winy i sprawstwa. Skazany rokuje jednak prognozę, że po odbyciu kary nie powróci na drogę przestępstwa. Sąd Apelacyjny w Krakowie wyroku nie zmienił - mimo apelacji obrońcy. Jest on prawomocny. ©® nej balustradzie i dostał na taras, a dalej - po metalowej barierce - dotarł na balkon pierwszego piętra budynku. Drzwi balkonowe nie były zamknięte na klucz, więc wszedł do pensjonatu i znalazł się na mocno oświetlonym korytarzu. Intruz w trzech pokojach Wszedł powoli i bez zbędnego hałasu do najbliższego pokoju. Tam było ciemno, światło się nie paliło. W tamtym czasie w pomieszczeniach pensjonatu przebywało ponad 50 dzieci Dotykając pokrzywdzone, wyczuwałem wykształcone cechy kobiece. Pedofilią się brzydzę - twierdził oskarżony w wieku 9 -17 lat, po prostu wakacyjny turnus grupy kolonijnej z Małopolski. Czuwało nad nimi kilku opiekunów. W tym pensjonacie właściciele przyjmują wyłącznie grupy zorganizowane, nie ma indywidualnych gości. Adrian na chybił trafił podszedł do najbliższego łóżka i zaczął molestować jedną ze śpiących tam dziewczynek. Dwie pozostałe niczego nie zauważyły, nie obudziły się. 14-letnia Zosia otworzyła oczy, bo poczuła, że ktoś ją dotyka, usiadła na łóżku, a to skłoniło intruza do błyskawicznego opuszczenia pokoju. Nie czuł zagrożenia wpadką, nikt nie wszczął alarmu, więc bez pukania zajrzał do kolejnego pokoju, w którym były dwie nieletnie. Zbliżył się do śpiącej 14-letniej Doroty i ją także molestował, dotykał w miejsca intymne. Był natarczywy. Zatkał ręką usta dziew- h w górskim pensjonacie czyny, gdy zorientował się, że ma otwarte oczy. Odepchnęła jego rękę. W odpowiedzi na taką reakcję wyszedł. W trzecim pokoju podszedł do 13-letniej Edyty. Całował wargi, ugryzł, zasłaniał jej usta ręką i poduszką, by nie krzyczała. Był tak nachylony nad dziewczynką, że swoim ciałem krępował jej ruchy. Nacisk koncentrował na brodzie, szyi i rękach nieletniej. W pewnej chwili uderzył ją w krocze. Odwróciła wtedy głowę i krzyknęła: Przestań! Ucieczka Krzyk zmusił Adriana do ucieczki, a z drugiej strony zaalarmował jedną z wychowawczyń. Już miała nacisnąć ona klamkę do drzwi pokoju Edyty, gdy niespodziewanie otworzyły się one od środka. Z pokoju wyszedł Adrian. Miał w ręce klapek, zawołał do ko- Glos Dziennik Pomorza Piątek, 10.12.2021 reklama 13 0010342891 R Z ZYCIE ZA ROGI % v; : .*-r v MOZESZ PŁACIC! If« ipp * g#>» Oferta ważna do 31.12.2021 r. pekcfoxom. pl/pozye-zka Przenieś do nas swoje Pożyczka konsolidacyjna RRSO O I ' ' x V llillli •• ; ■ * z kartą Mastercard® ■fe, .-S: ■fil : \ jesii wezmiesz . W?MSiS& 'Im---■■■■ - [Xl dodatkową gotówkę1 mmm m za bankomaty w całej Polsce2 ...... #■: RRSO - rzeczywista roczna stopa oprocentowania (RRSO) pożyczki wynosi 7,44% przy założeniach: całkowita kwota pożyczki (bez kredytowanych kosztów) 32 832,00 zł, pożyczka zaciągnięta na 63 miesiące, oprocentowanie zmienne 7,20% w stosunku rocznym, całkowity koszt pożyczki 6692,48 zł (w tym odsetki 6692,48 zł), całkowita kwota do zapłaty 39 524,48 zł, płatna w 62 ratach miesięcznych po 627,37 zł, 63. rata wyrównująca 627,54 zł. Kwota udostępniana pożyczkobiorcy 32 832,00 zł. Kalkulacja została podana na podstawie przykładu reprezentatywnego wg stanu na 24.08.2021 r. 1 Prowizja 0% i pozostałe warunki dotyczą Pożyczki Ekspresowej od 10 000 zł do 200 000 zł, przeznaczonej na spłatę udzielonych pożyczek lub kredytów oraz na dowolny cel w wysokości do 25% kwoty spłacanych zobowiązań. Pożyczka nie może być przeznaczona na spłatę pożyczek lub kredytów udzielonych przez Bank Pekao SA Specjalna oferta ważna do 31.12.2021 r. Bank podejmuje decyzję o udzieleniu pożyczki po ocenie zdolności kredytowej. Pozostałe informacje dostępne są w oddziałach banku i placówkach oznaczonych „Bank Pekao S.A. Partner" oraz na pekao.com.pl. Informacja nie stanowi oferty w rozumieniu Kodeksu cywilnego. Pożyczkodawcą jest Bank Polska Kasa Opieki Spółka Akcyjna. 20 zł za prowadzenie rachunku płatniczego. Promocja 0 zł za obsługę karty debetowej Mastercard Debit FX do Konta Przekorzystnego i wypłaty gotówki tą kartą'-ze wszystkich bankomatów w Polsce - obowiązuje po zawarciu umowy o Pożyczkę Ekspresową i w trakcie jej trwania oraz po spełnieniu pozostałych warunków promocji. Promocja trwa-do 31.12.2021 r. Sprawdź zasady promocji w regulaminie na pekao.com.pl. Do ukończenia 26. roku życia za ww opłaty jest bezwarunkowe 0 zł. Pełne informacje o koncie i karcie do konta znajdziesz na pekao.com.pl. Definicje: prowadzenie rachunku płatniczego, obsługa karty debetowej, wypłata gotówki, znajdziesz na pekao.com.pl/definicje. Bank Pekao SA 14 magazyn Glos Dziennik Pomorza Piątek, 10.12.2021 0010364917 AUTOPROMOCJA Już w poniedziałek, 13 grudnia tylko z Głosem dodatek w 40. rocznicę wprowadzenia stanu Represje i aresztowania, pacyfikacja strajku w kopalni „Wujek", strajk okupacyjny w Stoczni Szczeciftskiej to tylko niektóre z wydarzeń, o których przeczytacie w naszym specjalnym dodatku. Dodatek powstał przy współpracy instytutu Pamięci Narodowe} w Szczecinie. INSTYTUT MMięci NAROOOWEI IW? • Mariusz Grabowski mariusz.grabowski ^ @polskapres5.pl HistoriaPRL Władze przygotowywały się do wprowadzenia stanu wojennego B grudnia 1981 r. niezwykle sknipulatnie -pierwsze listy przeznaczonydi do internowania działaczy Solidarność datowane sąjuż na październik 1980r. i latach widać, że izolacja działaczy opozycji i— ^była jedną z najpoważniejszych operacji stanu wojennego. Wbrew stereotypom, nie była to akcja jednorazowa, realizowano ją bowiem cały rok 1982. Pierwsi pod klucz Modelowym przykładem, jak władza komunistyczna wyobrażała sobie zatrzymanie politycznych przeciwników, była operacja gdańska. Przeprowadzona została w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r., akcja interno-wań okazała się pełnym sukcesem reżimu. „Zatrzymano większość składu obradującej w Gdańsku Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność", a na terenie kraju zdecydowaną większość przewidzianych do internowania osób. Pierwszej nocy było ich ponad 3 tys.; w pierwszym tygodniu wojny „polsko-jaruzelskiej" zamknięto ponad 5 tys. osób (w tym ponad 300 kobiet). Tylko nielicznym udało się uniknąć internowania. Ukrywali się m.in. Zbigniew Bujak, Władysław Frasyniuk, Bogdan Lis i kilkunastu działaczy lokalnych" -pisał historyk z IPN Grzegorz Wołk w opracowaniu „Internowanie działaczy opozycji w stanie wojennym". Większość zatrzymań miała dramatyczny przebieg i niejednokrotnie brutalny charakter. We wspomnieniach internowanych często znajdziemy opisy wyłamywania przez milicjantów drzwi, zastraszania i bicia, terroryzowania sąsiadów, de- Grudniowa noc, o której pamiętamy. O północy wprowadzono stan wojenny wojennego molowania mieszkań, opowieści o pozostawionychbez opieki dzieciach. Zatrzymanych przewożono do komend MO. „O ile milicjanci uczestniczący wnocnych zatrzymaniach zachowywali się różnie (zdarzały się nawet przypadki odmowy przeprowadzenia intemowań), o tyle biorący udział w akcji »Jodła« funkcjonariusze SB nie mieli żadnych skrupułów. Powszechnie stosowali metodę zastraszania. Esbecy mówili internowanym, że pojadą »na białe niedźwie-dzie«, czyli na Syberię. Niemal każdy transport kierowany na wschód wzbudzał strach. Więzienne samochody nie miały okien i często cel podróży nie był znany przed dotarciem na miejsce" - podsumowywał Andrzej Paczkowski w książce „Wojna polsko-jaruzelska. Stan wojenny w Polsce 13 XII 1981 -22 vn 1983". Zatrzymane osoby trafiały do stworzonych wcześniej tzw. ośrodków odosobnienia. Stanowiły sieć obozów dla internowanych, których przeważnie umieszczano w zakładach karnych. Wyjątek stanowiły kobiety i prominentni działacze Solidarności, których umieszczano w ośrodkach rządo-wych.Podstawą internowania był dekret z 12 grudnia 1981 r. o wprowadzeniu stanu wojennego. Na jego mocy obywatele, w stosunku do których „zachodzi uzasadnione podejrzenie, że pozostającna wolności niebędą przestrzegać porządku prawnego albo prowadzić będą działalność zagrażającą interesom lub obronności państwa, mogą być internowani na czas obwiązywania stanu wojennego w ośrodkach odosobnienia". Zbadań historyków wynika, że w latach 1981-1982 istniało ok. 40 takich „miejsc odosobnienia" (listę rozpoczyna Arła-mów, a kończy Załęże) i 9 Wojskowych Obozów Specjalnych (od Czerwonego Boru do Węgorzewa). WOS-y powołane w 1982 r. stanowiły ukrytą formę internowania pod pozorem powołania na dodatkowe przeszkolenie do wojska. Pełna dokumentacja dotycząca tych obozów nadal objęta jest klauzulą tajności. Dane co do liczby internowanych są wciąż szacunkowe. Przyjmuje się, że do 14 grudnia 1981 r. internowano 3392 osób. 21 grudnia w ośrodkach internowania znalazło się 5128 osób i była to maksymalna liczba internowanych znajdujących się w tych ośrodkach w jednym czasie. Pod koniec lutego 1982 r. przebywało w ośrodkach internowania 4095 osób. Z okazji święta 22 lipca zwolniono wtedy wszystkie internowane kobiety. Ogółem w stanie wojennym internowanych było blisko 10 tys. osób: 8728 mężczyzn i 1008 kobiet. Internowani w swoich miejscach odosobnienia nie byli z reguły narażeni na dodatkowe szykany. Ale zdarzały się wyjątki - np. w marcu 1982 r. w ośrodku w Iławie internowani domagający się przestrzegania przysługujących im praw zostali przez strażników pobici. Wcześniej, 13 lutego 1982 r., podobny los spotkał grupę około 40 osób w ośrodku odosobnienia w Wierzchowie Pomorskim. Za zdemontowanie podsłuchów w celach urządzono im nawet regularne „ścieżki zdrowia", czyli bicie milicyjnymi pałkami. Z kolei w sierpniu 1982 r. w Kwidzynie brutalnie pobito kilkudziesięciu internowanych domagających się widzeń z rodzinami, część z nich przypłaciła to trwałym kalectwem -można przeczytać w tomie „Kwidzyn. W niewoli brata mego... Stan wojenny - wspomnienia, refleksje, oceny". To, jak zachowywali się strażnicy, zależało w dużej mierze od komendanta danej placówki i zasad, jakie wprowadził w traktowaniu internowanych. Z czasem warunki pobytu ulegały poprawie. Internowanym umożliwiono wzajemny kontakt, strażnicy „odpuszczali" im wiele obostrzeń, którym podlegali więźniowie. Intensywnie rozwijało się życie kulturalne. Powszechne były wykłady samokształceniowe (internowano wielu nauczycieli akademickich i intelektualistów). Zdarzały się przypadki drukowania bibuły, którą kolportowano między celami oraz przemycano na zewnątrz. „Internowani, wykorzystując dostępne w więzieniu materiały, tworzyli tzw. fajanse, czyli różnego rodzaju obrazy, rzeźby (głównie o charakterze patriotycznym i religijnym). Często organizowano protesty, w tym również głodowe. Żądano zniesienia stanu wojennego i wypuszczenia więźniów politycznych, ale również walczono obardziej doraźne sprawy, chociażby umożliwienie posługi religijnej, widzeń z bliskimi, opieki lekarskiej nad chorymi współwięźniami" - pisał Grzegorz Wołk w opracowaniu „Ośrodki odosobnienia w Polsce południowo-wschodniej". Pomoc Kościoła Z pomocą internowanym pospieszył Kościół katolicki oraz międzynarodowe organizacje humanitarne, głównie Międzynarodowa Komisja Czerwonego Krzyża. Księża, chcąc udzielać posługi religijnej pośród internowanych, zaczęli zgłaszać się do władz ośrodków odosobnienia. Pierwsze Msze odbyły się w Boże Narodzenie 1981 r. Wcześniej, bo 17 grudnia, powstał Prymasowski Komitet Pomocy Osobom Pozbawionym Wolności i ich Rodzinom. Księża podejmowali się zwykle także pośrednictwa w przekazywaniu informacji oraz napływającej do Polski pomocy materialnej. Jak odnosiły się do tych działań władze komunistyczne? Z niechęcią i nieufnością, choć nie były w stanie jej zablokować. Starały się działać wedle zasady wytyczonej gen. Czesława Kiszczaka: „W zamian (za zgodę na wizyty) należy pozyskiwać biskupów do działań wpływających na uspokojenie nastrojów, pogłębianie ładu i porządku publicznego". Zdanie to znalazło się w piśmie, które gen. Kiszczak rozesłał 27 grudnia 1981 r. do wszystkich komendantów ośrodków odosobnienia. Warto tu zaznaczyć, że już po latach, w 2016 r., Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił się do Senatu z sugestią nowelizacji ustawy o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego (druk sejmowy nr 665). Znowelizowana w 2019 r. ustawa przewiduje obecnie, że prawo do ubiegania się o odszkodowanie i zadośćuczynienie przysłu-guje osobie „wobec której stwierdzono nieważność orzeczenia albo wydano decyzję o internowaniu w związku z wprowadzeniem 13 grudnia 1981 r. w Polsce stanu wojennego, za szkody i krzywdy wynikłe z wydania lub wykonania tego orzeczenia lub decyzji". ©® Głos Dziennik Pomorza Piątek, 10.12.2021 reklama 15 otonNovelty GROUP S.A. ' mm W II 1 -V./ r.. *v . ■ ......*• ■MPII i r* -*A< wsmsm mmmmm '■ |< - ; » | '• : x - •'. :' ; • ■ |!:II|p W§ ^ I 1 m t A-M Wydzierżawiaj grunty pod budowę elektrowni fotowoltaicznych • Zarabiaj na czysto, bez kosztów, niezależnie od klimatu i koniunktury w rolnictwie • Pokrywamy wszystkie koszty, w tym podatek od nieruchomości • Załatwiamy wszystkie formalności • Dzierżawimy grunty o powierzchni min. 1 ha ■■fet :"S:-WltSSS- H SI JS* . ■ ,-;v gs Zapraszamy do kontaktu +48 91404 04 04 office@fotonsa.pl ipplpH& .siSll 8 Zainwestuj z nami i zarabiaj na branży fotowoltaicznej • Mamy wieloletnie doświadczenie w projektowaniu elektrowni słonecznych 90 MW łgcznej mocy elektrowni wybudowanych lub w trakcie budowy 700 MW łgcznej mocy w procedowanych projektach Dysponujemy 200 lokalizacjami w całej Polsce Współpracujemy z zespołem ponad 100 specjalistów Doskonale znamy procedury zwigzane z uzyskiwaniem pozwoleń i decyzji administracyjnych Foton Novelty Group S.A. ui. Mickiewicza 69 71-307 Szczecin + 48 91404 04 04 www.fotonsa.pl 16 magazyn Głos Dziennik Pomorza Piątek, 10.12.2021 O Małgorzata Oberian malgorzata.oberlan @polskapress.p! Śnięta i zakupy Wszystkie znaki na niebie i na ziemi, a szczególnie kolejne wyniki badań, wskazują, że czeka nas drogie Boże Narodzenie. Przynajmniej połowa z nas planuje zacisnąć pasa: oszczędzić na prezentach, ale i świątecznym stole. Ceny oleju. masła, cukru, jaj i warzyw tak poszły w górę, że już sama Wigilia może kosztować rekordowo dużo. Ile tak naprawdę wydamy, okaże jednak się tuż przed godziną zero... Od listopada kolejne wyniki badań opinii publicznej, nastrojów społecznych i postaw konsumenckich wskazują, że nadchodzące Boże Narodzenie da nam po kieszeni. Od kilku dobrych miesięcy dokucza nam drożyzna, boli tankowanie na stacjach paliw i rosnące koszty utrzymania mieszkania (w tym rachunki za media). A tu okazuje się, że na święta pasa zacisnąć trzeba będzie jeszcze mocniej... Ile wydamy na tegoroczną Gwiazdkę i na czym planujemy oszczędzić? Aż 63 proc. Polaków zamierza ograniczyć swoje świąteczne wydatki, które średnio wyniosą 1415 zł - wynika z raportu „Świąteczny portfel Polaków 2021" Związku Banków Polskich. Blisko połowa z nas planuje ograniczyć wydatki na prezenty, aco czwarty - na zakupy spożywcze iorganizaq'ęświąt. Raport ZBP to jeden z najnowszych tego typu. Wynika znie-go, że statystyczny Polak z o-wych przeznaczonych na Gwiazdkę 1415 zł najwięcej wyda na jedzenie i przygotowanie świąt: średnio 557 zł. Kolejną pozycją będą prezenty (517 zł). Na podróże w okresie świątecznym rodak przeznacza średnio340zł. Jeśli paliwo jednak jeszcze pójdzie w górę, to i ta kwota może się zmienić. W tym badaniu pytano też rodaków, jak radzili sobie przez ostatnie trzy miesiące. I tu głosy były podzielone. 42 proc. ankietowanych „zeznało", że ich sytuacja finansowa się pogorszyła, ale 45 proc. badanych nie odczuło zmiany. Natomiast 13 proc. rodaków wskazało na polepszenie sytuacji. Wcześniej, bo już na przełomie października i listopada, badano plany świąteczne Polaków w ramach dorocznego „Barometru Providenta", od lat przeprowadzanego o tej samej porze. Wówczas aż połowa respondentów nie potrafiła jeszcze o-szacować, ile może kosztować tegoroczna Gwiazdka. Ci badani, którzy poczynili już plany do- To będzie drogie m - tyczące świątecznych wydatków, zamierzali na ten cel przeznaczyć przeciętnie 952,40 zł. -To kwota o ponad200zł wyższa niż w ubiegłym roku, jednak wciąż jesteśmy dużo bardziej oszczędni niż przed pandemią. Dwa lata temu liczyliśmy się z wydatkami rzędu 1700 zł- za znaczyli autorzy raportu. W tym badaniu niemal co piąty Polak zadeklarował, że nie będzie go stać na zakup wszystkich tradycyjnych produktów świątecznych. Blisko 45 proc. re- JAKA ŻYWNOŚĆ PODROŻAŁA NAJBARDZIEJ? Dzięki cyklicznemu raportowi pt. „Indeks cen w sklepach detalicznych", autorstwa Uce Reserch, Hiper-Com Poland i Grupy AdRetail, widać za co Polacy w sklepach płacą najwięcej. Analitycy porównali 12 kategorii, 45 konkretnych produktów, 200 marek i blisko 38 tys. cen. Badaniem objęto dyskonty, hipermarkety, supermarkety, sieci conve-nience i cash&carry, działające w 16 województwach. Z raportu wynika, że 7 kategorii podrożało we wrześniu br. w porównaniu z analogicznym okresem ub. roku, a 5 -potaniało. Najmocniej w górę poszły ceny produktów tłuszczowych - o 40,2 p/oc. spondentów, choć planowało na tegoroczne święta kupić wszystkie niezbędne rzeczy, to postanowiło wybierać produkty najtańsze. U pani Agnieszki: „Na stole wszystko będzie, tylko zaboli nasz budżet" - Biorąc pod uwagę, że za litr o-leju trzeba dziś płacićjuż blisko 10 zł, to karpia i pstrągów lepiej byłoby w ogóle nie smażyć. A warzywa tak podrożały, że zamiast tradycyjnej sałatki jarzy- W tym przypadku najbardziej podrożał olej - o 58,8 proc. Mocno w górę poszły ceny mięsa - o 32,6 proc. Ale w obrębie tej kategorii widać już zróżnicowaną sytuację. Wieprzowina potaniała o 9,1 proc., a wołowina podrożała o 18,6 proc. Na trzeciej pozycji w zestawieniu znalazły się warzywa, które podrożały o 17,8 proc. Największe wzrosty w obrębie tej kategorii dotyczą kapusty - 52,7 proc., ziemniaków - 34 proc., cebuli - 22,6 proc. , a także pomidorów - 21,7 proc. Eksperci zaznaczyli jednak, że w tym przypadku podwyżki cen obserwowano od dawna. 1 to mogłoby być również widoczne bez wysokiej inflacji czy coraz wyższych cen paliw. nowej z majonezem taniej wyszłoby zaserwować sałatkę z cy-trusów. Ale, wiadomo, tak się nie da - wzdycha pani Agnieszka. Bydgoszczanka pracuje jako asystentka stomatologiczna i zarabia poniżej średniej krajowej. Jej mąż Maciej niedawno zmienił pracę i skręca meble w prywatnej firmie. Obiecywanych kokosów jeszcze z tego nie ma. Domowy budżet zasila regularnie świadczenie 500 plus na młodszego syna. Starszy jest już pełnoletni, ale na utrzymaniu rodziców. Rodzinie w kość ostatnio najbardziej dają ceny benzyny, bo oboje małżonkowie dojeżdżają codziennie do pracy. - Ubiegłoroczne Boże Narodzenie mieliśmy smutne, jak wiele rodzin. W niepełnym gronie, bez dziadków, w strachu 0 przyszłość. Teraz siądziemy dowigilii w komplecie (licznym) 1 każdy chciałby świąt „na bogato". A przynajmniej w zgodzie z tradycją. Na stole będzie więc i ta droga jarzynowa, i smażony karp, i makowiec, i serniczek. Tylko wszystko drożej wyjdzie - podkreśla bydgoszczanka. Z indeksu cen w sklepach detalicznych wynikało już we wrześniu (w porównaniu do września 2020 roku), że najbardziej podrożały produkty tłuszczowe: średnio o 40,2 proc. Szczególnie widoczne było to w przypadku oleju, którego cena wzrosła aż o 58,8 proc. Ale podrożało też masło i margaryna, bez któ- rych wypieki sięnieobędą. Zko-lei ceny warzyw, w tym tych niezbędnych do przygotowania świątecznej sałatki, poszły w górę średnio o 30 procent. Podrożała nawet zawsze tania w Polsce kapusta, więc i jej przygotowanie na wigilię będzie kosztowniejsze. Tym bardziej że grzyby też nie potaniały... Pani Agnieszce sen z powiek spędza jednak nie tylko samo wigilijne menu. 25 i 26 grudnia spodziewa się rodziny spod Poznania i nie wyobraża sobie, by ich godnie nie przyjąć. Wszyscy w rodzinie są mięsożerni, więc pieczeń jako danie główne wydaje się obowiązkowa. I znów wyjdzie drożej niż rok temu, bo mięso podrożało średnio o 30 procent. Choć, uwaga, są wyjątki. O 9,1 proc. potaniała wieprzowina. U państwa Nowaków: „Będzie skromniej, ale prezenty dla wnuków muszą być" - Jesteśmy szczęśliwi, że wszyscy u nas są zdrowi. To najważniejsze, proszę podkreślić w gazecie - proszą państwo Nowakowie, emeryci z Torunia. - Aświę-ta? Będą u nas skromniejsze, bo przecież wszystko podrożało. O-statnio dobiła nas podwyżka czynszu, a w sklepach kolejny już miesiąc musimy wybierać tańsze produkty. Chyba też zrezygnujemy z żywej choinki i będzie sztuczna. Naprezentach dla wnuków oszczędzać nie planu- jemy. Dostaną to, o co prosiły Świętego Mikołaja. Na liście życzeń trójki wnuków były m.in. gadżety elektroniczne, akcesoria rowerowe i słodycze. Prawie wszystko dziadkowie już kupili lub zamówili przez Internet i tylko czekają na dostawę. Słodkości planują kupować tuż przed Gwiazdką. -Prezenty rzecz święta i tego nie zostawia się na ostatnią chwilę -uśmiechają się dziadkowie. Ze wspomnianego badania „Świąteczny portfel Polaków 2021" wynika tymczasem, że rodacy będą oszczędzać przede wszystkim na prezentach. „Z takim rozwiązaniem liczy się prawie połowa (47 proc.) z nich. Najwięcej deklaracji tego rodzaju znajdziemy w grupie najmłodszych badanych, czyli w wieku 18-19 lat (53 proc.), a najmniej wśród seniorów (41 proc.)" - podano w raporcie. Dodajmy, że większość z nas planuje obdarować około 7 osób, wydając między 100 a 200 zł na upominek. Tańsze (poniżej 50 zł) i zdecydowanie droższe prezenty planuje mniejszy odsetek ankietowanych. A ile tak naprawdę pieniędzy zostawimy w sklepach, okaże się kilka dni przed Gwiazdką Nie jest wykluczone, że przynajmniej część z nas to planowane świąteczne zaciskanie pasa sobie odpuści. Dlaczego? Bo plany to jedno, aszał zakupów i presja „magicznych świąt" - drugie. Tym bardziej gdy wten szał Polak wypada tuż przed godziną zero... Z badania przeprowadzonego niedawno przez agencję Uce Research dla programu branżowego „Blix Awards - Wybór Konsumentów" wiadomo, kiedy Polacy zrobią największe zakupy spożywcze przed świętami. 33 procent ankietowanych dokona ich na tydzień przed Bożym Narodzeniem. Z kolei 22 procent -na kilka dni przed świętami. Tylko po 19 i 5 procent wskazań zebrały opcje „na dwa tygodnie przed świętami" i „na początku grudnia". Z tego badania wiemy też, co zadecyduje o zakupie artykułów spożywczych. Największe znaczenie ma cena - tak odpowiedziało aż 78 proc. Polaków. - Cena zawsze była ważna, a w czasie rekordowej inflacji tym bardziej. Jednak to nie znaczy, że nie liczy się jakość, której ludzie poszukują. Klienci chcą za nią za-płacićmniej. Szukają spełnienia zasadyprice pro value na jak najkorzystniejszym poziomie. O-czywiście, liczy się doświadczę nie zakupowe, które najlepiej sprawdza się w czasie wizyty w sklepie. Tym bardziej ma ono znaczenie, bo produkty są raczej wszędzie dostępne, a klienci chcą dokonać trafnych jakościowo i cenowo wyborów danego towaru - komentuje dr Andrzej Fa-liński, wiceprezes Stowarzysze-nia Forum Dialogu Gospodarczego, były wieloletni dyrektor generalny Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji (POHiD). ©® Głos Dziennik Pomorza Wątek, 10.12.2021 materiał informacyjny 17 0010355352 PRZEŁOM W EDUKACJI - ROBOTY WE WSZYSTKICH SZKOŁACH PODSTAWOWYCH MATERIAŁ INFORMACYJNY Szkoły w Polsce ulegają cyfryzacji. To trend, który zmienia placówki edukacyjne w miejsca uczące kompetencji przyszłości - programowania, robotyki i przedmiotów ścisłych. Proces ten wspomagają polskie firmy technologiczne, które dzięki wykorzystaniu sztucznej inteligencji, rozszerzonej rzeczywistości i programowalnych robotów, uczą najmłodszych funkcjonowania w cyfrowym świecie. Edukacja przedmiotów technicznych i naukowych w szkołach nie musi być nudna i bezbarwna. Współczesny świat, wchodząc w erę cyfrową, daje szkołom szereg możliwości. Wykorzystując najnowszą technologię, możemy sprawić, aby narzędzia dydaktyczne oferowały najmłodszym zarówno atrakcyjną formę, jak i merytorykę najwyższej próby. To doskonały sposób, aby uczniowie zgłębiali tajniki świata nauki i zyskiwali niezwykle potrzebne umiejętności, takie jak programowanie i korzystanie z narzędzi spod znaku tzw. EduTech. Wspomniane rozwiązania są możliwe dla każdej szkoły. Warto zadać zatem pytanie: jak tego dokonać? Cyfrowa szkoła już za rok Naprzeciw potrzebom cyfryzacji rynku pomocy naukowych wychodzi Ministerstwo Edukacji i Nauki we współpracy z Centrum GovTech w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Projekt Laboratoria Przyszłości to inicjatywa edukacyjna, której misją jest stworzenie nowoczesnej szkoły. Takiej, w której codziennie odkrywane są nowe talenty uczniów, rozwijane są pasje, a nauka jest angażująca, ciekawa i prowadzona w zgodzie z najnowszymi standardami edukacji najmłodszych. Program skierowany jest do szkół podstawowych i ponadgimnazjalnych. Twórcy projektu podkreślają znaczenie korzystania z urządzeń multimedialnych i kreatywnego myślenia. To właśnie te umiejętności decydują 0 rozwoju cywilizacyjnym, społecznym i gospodarczym. Nauka rodem zza oceanu W tym miejscu warto wspomnieć o metodologii STEM (ang. science, technology, engineering, mathematics). Akronim oznacza nowoczesną politykę edukacyjną dotyczącą przedmiotów, takich jak nauka, technologia, inżynieria 1 matematyka, która przebojem wdarła się do ośrodków edukacyjnych i programów nauczania na całym świecie. Omawiana metoda nauczania w szybkim czasie zdobyła niezwykłą popularność m.in. w Stanach Zjednoczonych i w Wielkiej Brytanii. Jest stosowana - z bardzo dobrymi efektami! - także w Polsce. Dzięki STEM możemy przekazać wiedzę całościowo, w odpowiednim kontekście i w ramach zajęć, które zapadają w pamięć. Oznacza to również wykorzystanie nowoczesnych pomocy naukowych. Szkoły mogą zgłosić się po wsparcie, aby móc wdrożyć metodologię STEM. Nie jest to trudne, zwłaszcza że wszystkim nam powinno zależeć, by młodsze pokolenia zostały wyposażone w umiejętności, które wkrótce będą niezbędne na rynku pracy przyszłości. Nowe fundusze dla szkół podstawowych Skąd wziąć środki na rozwój szkolnej pracowni naukowej? Warto wiedzieć, że istnieje szereg instrumentów państwowych i europejskich, których przeznaczeniem jest >*• Ą ■ ' ; » i i } g wmm m wsparcie szkół i odpowiednie przygotowanie procesu nauczania. Granty dla szkół na zakup środków multimedialnych można zdobyć dzięki funduszom państwowym (m.in. Aktywna Tablica, Rezerwa Oświatowa) i samorządowym. Rozwiązaniem jest też korzystanie z pomocy funduszy europejskich. Warto zaglądać na Portal Funduszy Europejskich - właśnie tam znajdują się najnowsze nabory i cenne wskazówki dla szkół zainteresowanych dofinansowaniem. Skuteczną metodą może być nawiązanie współpracy z lokalną organizacją pozarządową. Po część świadczeń wnioskować mogą właśnie jedynie podmioty 0 statusie NGO. Organizacje pozarządowe bardzo często wspierają szkoły darowiznami 1 dotacjami. Lokalne firmy i przedsiębiorcy również mogą służyć pomocą. Inicjatywa Laboratoria Przyszłości oferuje organom prowadzącym szkoły wsparcie finansowe warte ponad miliard złotych. Co ważne, nie jest W*-"1 1 ^ > ... • mws . . • ... ■ .. , 1 wymagany wkład własny, a wsparcie będzie przekazane w całości z góry w 2021 roku. Zamknięcie terminu zgłoszeń dla szkół samorządowych nastąpiło 30 listopada. Dzięki możliwości finansowania pomocy dydaktycznych i nowoczesnych metod nauczania, miliony polskich uczniów mogą uczyć się poprzez zabawę i przy wykorzystaniu praktycznych przykładów - eksperymentów, wyzwań i testów. Wśród urządzeń, które mogą urozmaicić przebieg lekcji, warto wyróżnić drukarki 3D, interaktywne tablice edukacyjne, narzędzia, sprzęt komputerowy, a także mikrokontrolery sensoryczne wraz ze stacjami lutowniczymi i programowalne roboty. To właśnie te ostatnie są jednym z najbardziej skutecznych - i pożądanych - sposobów przekazywania wiedzy i urtiiejętności. EduTech prosto z Polski! W dziedzinie wspomagających naukę narzędzi EduTech prym wiodą firmy z Polski. To skutek znacznej liczby uzdolnionych programistów i pasjonatów IT. Przekładając własne umiejętności na efekty, sprawiają oni, że rozwój technologiczny przebiega w Polsce szybko i sprawnie. Polscy specjaliści uznani są zarówno w Europie, jak i na całym świecie, a doskonałe produkty, które są dziełem ich rąk, trafiają do szeregu odbiorców. Polskie firmy technologiczne zareagowały na projekt Ministerstwa Edukacji i Nauki błyskawicznie, dostosowując ofertę do potrzeb rynku i oferując kompleksowe wyposażenie szkół. Natomiast nauczyciele i edukatorzy doceniają szeroki wachlarz zastosowań i przystępność dostępnych narzędzi, z których korzystają już tysiące szkół. Firma Moje Bambino kompletuje oferty polskich producentów EduTech, a Photon, start-up z Białegostoku, od kilku lat promuje nowoczesne metody nauczana z wykorzystaniem interdyscyplinarnych robotów. Przygotowany przez Photon zestaw Laboratorium Przyszłości to narzędzie all-in-one: nowoczesna pracownia robotyki, kodowania i sztucznej inteligencji. Edukacja poprzez Photon Laboratorium Przyszłości jest kompleksowa, a zestaw może być wykorzystywany od pierwszych klas edukacji wczesnoszkolnej aż po ostatnią klasę szkoły podstawowej. Dostępny jest w dwóch wariantach. To od nauczyciela zależy, który - w zależności od sytuacji w klasie - z nich wybierze. Wersja STANDARD sprawdza się najlepiej podczas pracy z mniejszymi grupami uczniów, a PRO pozwala na stworzenie większej liczby stanowiska (a nawet całych odrębnych pracowni!). Każdy zestaw zawiera też scenariusze lekcyjne i zbiory zadań przygotowane przez najlepszych specjalistów z branży edukacyjnej. Jest też w pełni zgodny z wytycznymi Ministerstwa Edukacji i Nauki. Sztuczna inteligencja ułatwi naukę W codziennym życiu coraz częściej będziemy obserwować rosnące znaczenie technologii wykorzystujących sztuczną inteligencję. Począwszy od autonomicznych samochodów, aż po w pełni funkcjonalne smart home i smart cities. Niezwykle ważne jest, abyśmy od najmłodszych lat uczyli się obcować w świecie pełnym sensorów, czujników i kodowania. Wykorzystanie EduTech w nauce usprawni umiejętności matematyczne i informatyczne uczniów, a także pomoże rozwijać kreatywne myślenie, pracę w grupie, świadome korzystanie z nowoczesnych technologii i wykorzystanie rozwiązań spod znaku sztucznej inteligencji w codziennym życiu. Najmłodsi zdobędę niezbędną wiedzę poprzez zabawę i obcowanie z technologią. Wśród kompetencji przyszłości jest także nauka programowania z wykorzystaniem języków, takich jak Scratch, Python i JavaScript. Kompleksowa pracownia naukowa w każdej szkole Wniosek jest jeden. Nowoczesna pracownia naukowa w szkole nie obejdzie się bez multimedialnych narzędzi EduTech. Sprawią one, że rozwój kompetencji przyszłości przyśpieszy, a nowoczesne pracownie naukowe będą chlubą całej szkoły. To najlepszy moment, aby uczniowie mogli skorzystać z szerokiej oferty dostępnej na rynku edukacyjnych pomocy dydaktycznych. Warto być świadomym obecnych na rynku rozwiązań, aby wyposażyć szkołę w najlepsze możliwe technologie edukacyjne. Cyfrowy świat jest na wyciągnięcie ręki. Zadbajmy, aby najmłodsze pokolenie zyskało umiejętności niezbędne na współczesnym rynku pracy. 18 magazyn Głos Dziennik Pomorza Piątek, 10.12.2021 ŚWIEĆ SIĘ z Energą - głosowanie rozpoczęte Od dziś można już oddawać £0osy w wielkim, ogólnopolskim plebiscycie, w którym w każdym województwie zostaną wybrane miasta najpiękniej rozświetlone na świę-ta. W XIII edycji akcji ŚWIEĆ SIĘ z Energą w ramach nagród 16 miast z całej Polski otrzyma wsparcie charytatywne o łącznej wartości200tysięcy złotych. W miniony weekend oraz w przypadające w poniedziałek mikołajki zrobiło się jasno i kolorowo. Większość miast na te dni zaplanowała inaugurację świątecznych iluminacji i prezentację miejskiej choinki. Tłumy spacerowiczów podziwiały tysiące światełek, które upiększyły nasze miasta. Wielu przechodniów uwieczniało iluminacje na zdjęciach, a później zgłosiło miasto do plebiscytu ŚWIEĆ SIĘ z Energą, w którym już od 13 lat przyznawany jest tytuł Świetlnej Stolicy Polski. - Odzew mieszkańców miast jest doprawdy fantastyczny - potwierdza Katarzyna Niedzwiecka, koordynator akcji. - W ciągu tych kilku dni w skali kraju do akcji zostało zgłoszonych ponad 100 miast. Sprawdź, czy Twoje miasto jest na liście i glosuj Listę zgłoszonych miast z naszego regionu możesz znaleźć w internecie na stronie: gp24.pl/SwiecSie - Każdy, kto nie znajdzie na niej swojej miejscowości, a uważa, że jest pięknie oświetlona na święta, powinien jeszcze dziś wieczorem zrobić zdjęcie i zgłosić miasto do plebiscytu - dodaje Katarzyna Niedzwiecka. Wśród zgłoszonych miast nie zabrakło, oczywiście, Słupska Później warto oddawać głosy na swoje miasto. Głosowanie jest bezpłatne, a każda osoba może oddać dziennie 10 głosów, dlatego koniecznie trzeba zachęcać innych do wspierania swojego miasta w plebiscycie. Tym bardziej, że cel jest szczytny. Wsparcie warte200.000zł Energa z Grupy ORLEN już od 13 lat nagradza pięknie oświetlone na święta miasta. Dzięki akcji charytatywne wsparcie o wartości ponad 1,2 min zł trafiło już do podopiecznych z ponad200placówek oraz do rodzin w potrzebie. W tym roku będzie to aż 300 praktycznych sprzętów. Dodatkowymi nagrodami są wirusobójcze lampy UV-C od Energi Oświetlenie oraz warta25.000 zł instalacja foto-woltaiczna od Energi Obrót, którą otrzyma wskazana instytucja użyteczności publicznej z miasta, które zwycięży w plebiscycie. Zdobywaj glosy dla miasta Aby miasto odniosło sukces w głosowaniu, konieczne jest zaangażowanie mieszkańców, dlatego każdy powinien postarać się zaangażować swoich znajomych. Najlepiej można to zrobić, publikując informację o akcji w mediach społeczno-ściowych. Wiele mogą też zdziałać różne instytucje - na przykład samorządy, szkoły, kluby sportowe i lokalne media. Informacje o akcji w internecie i nie tylko znakomicie przyczyniają się do zdobywania głosów. Weź udział w konkursie Warto też wziąć udział w towarzyszącym akcji świątecznym konkursie fotograficznym, w którym na laureatów czekają cenne nagrody. Czytaj więcej na strome gp24.pl/SwiecSie (. L fi Pomagaj ze Świeć się z Energą m t Więcej informacji na Sw .ecS e s t i rSwiecSie ŁŁN ■ | ■ . 1410364970 FORUM AA SENIORA FORUM AA SENIORA ' J Ir8 1* IKI fe. ftl Cj jwk IM ■■■ s? n Ikl S? II? ^ 1 bKNfc(*lfe mm mmmm JE3 % Bs w§ mmmm "%3BiW* * A ki■-.*»* 6 grudnia 2021 Mm CIO dżina 10*00 Porozmawiajmy o bezpieczeństwie osób starszych w sieci Szczegóły na stronie: www.gp24.pl/forum-seniora2021 PARTNERZY GŁÓWNI © BankPekao PARTNER MERYTORYCZNY: zgs f ZAKŁAD i UBEZPIECZEŃ I SPOŁECZNYCH PARTNER WYDARZENIA: TAURON s Głos Dziennik Pomorza Piątek, 10.12.2021 magazyn UC : uratowali ciężko chorą Zuzię 19 Jolanta Gromadzka-Anzełewkz j.gromadzka@prasa.gda.pl Zdrowie Lekarze z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku uratowali nastolatkę ciężko chorą na serce. Zabieg wszczepienia zastawki mitralnej nowatorską metodą „zastawka w zastawkę" przeprowadził dr n. rned. Dariusz Jagielak z Kliniki Kardiochirurgii wraz z zespołem kardiologów (dziecięcych i dorosłych) oraz specjalistów diagnostyki obrazowej. Lekarze z UCK uratowali nastolatkę ciężko chorą na serce. Zabieg wszczepienia zastawki mitralnej nowatorską metodą „zastawka w zastawkę" przeprowadził dr n. med. Dariusz Jagielak z Kliniki Kardiochirurgii wraz z zespołem kardiologów oraz specjalistów diagnostyki obrazowej. Zabieg obarczony był bardzo dużym ryzykiem ze względu na to, że pacjentka, 15-letnia Zuzia była jużczterokrotnie operowana z powodu wrodzonej wady serca - braku przegrody międzyprzedsionkowej. - Ubytek przegrody przed-sionkowo-komorowej to wrodzona wada serca o szerokim spektrum wielu mniejszych lub większych nieprawidłowości o różnym stopniu zaawansowania. Podstawową cechą jest brak tkanki przedsionkowo-komoro-wej współistniejący z nieprawidłową budową zastawek przed-sionkowo-komorowych - tłumaczy dr hab. n. med. Joanna Kwiatkowska, ordynator Kliniki Kardiologii Dziecięcej i Wad Wrodzonych Serca Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego. Podczas pierwszej operacji, która odbyła się, gdy Zuzia miała dwa miesiące, kardiochirurdzy odtworzyli przegrodę między przedsionkami jej serduszka oraz naprawili niedomykalność zastawki mitralnej. Po 11 miesiącach niezbędna była kolejna interwencja. Kiedy ZuziUrosło serce, lekarze ponownie musieli otworzyć jej klatkę piersiową, żeby wszczepić protezę mechaniczną. Niestety, po zabiegu wystąpiła duża niedomykalność spowodowana przeciekiem okołozastawko-wym. W związku z tym nastolatka była operowana po raz czwarty. Usunięto protezę mechaniczną i wszczepiono zastawkę biologiczną. - Zastawka biologiczna w miarę upływu lat ulega degeneracji. Występuje postępujące pogrubianie się płatków, odkładanie w nich soli wapnia, co w efekcie prowadzi do ich usztywnienia i ograniczenia ruchomości. Ta dysfunkcja skończyłaby się w spacji Zuzy całkowitym zamknięciem światła zastawki, czyli brakiem możliwości prawidłowego przepływu krwi - dodaje dr Kwiatkowska. Na piątą, ostatnią operację przeprowadzoną techniką ma-łoinwazyjną Zuzia trafiła do UCK, czyli do ośrodka posiadającego największe doświad-czenie w leczeniu przezcewniko-wym wad strukturalnych serca. Klasyczna operacja „na otwartym sercu" i w krążeniu po-zaustrojowym nie wchodziła w grę, bo była zbyt ryzykowna. - Pomiary echokardiograficzne i cewnikowanie serca pokazały bardzo wysokie ciśnienie w łożysku płucnym. To wszystko wskazywało, że problem jest bardzo poważny, a jej stan po kilku operacjach bardzo ciężki - zaznacza prof. dr hab. n. med. Marcin Fijałkowski z I Kliniki Kardiologii UCK. - i Zuza czeka na kolejną, jak twierdzą lekarze - ostatnią w życiu - operację serca W tej sytuacji zespół sercowy (tzw. Heart Team UCK) uznał, że zabieg zwany „zastawka w zastawkę" będzie dla Zuzi najbardziej bezpieczny. - Polega to na tym, że mało inwazyjnie, przezcewnikowo, z bardzo małego dostępu z lewej strony klatki piersiowej, w okolicy koniuszka serca implantuje się nową protezę w uprzednio wstawioną, zdegenerowaną zastawkę mitralną - tłumaczy dr hab. n. med. Dariusz Jagielak z Kliniki Kardiochirurgii i Chirurgii Naczyniowej UCK. - Wierzymy, że uzyskamy przynajmniej częściowy regres tego wszystkiego, co wydarzyło się w ostatnich latach w krążeniu płucnym. Wówczas, w znacznie większym komforcie hemodynamicznym, tę zastawkę zope-rujemy. Oczywiście, będzie możliwe przeprowadzenie operacji klasycznej za kilka lat ze znacznie mniejszym ryzykiem operacyjnym - dodaje kardiochirurg. Zuza przeszła zabieg w paź-dziemiku i w krótkim czasie wróciła na tyle do sił, że mogła pójść do szkoły. - Zastawka podjęła całkowicie funkcję, była szczelna, a jej wielkość prawidłowo dobrana. Po kontroli wiemy, że wszystkie parametry się poprawiły - mówi prof. Marcin Fijałkowski. Po ostatniej operacji nastolatka jest ściśle monitorowana przez specjalistów z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku i będzie przyjeżdżać na kontrolę co dwa miesiące. - Nie chcemy doprowadzić do takiej sytuacji, jaka miała miejsce przed nasząinterwencją - podkreśla dr hab. JoannaKwiat-kowska. Zuzę czeka jeszcze jedna operacja, zdaniem lekarzy, ostatnia w jej życiu. Specjaliści szacują, że odbędzie się za 2 lub 3 lata. - Mocno wierzę w to, że wszystko się uda. Operację trzeba wykonać w takim momencie, kiedy warunki hemodynamiczne będą optymalne, gdy ryzyko związane z nadciśnieniem płucnym będzie zredukowane. To jest due całej sytuacji -dodaje dr Jagielak. Jak informuje Łukasz Wojtowicz z Zespołu ds. Promocji i PR UCK, po ostatniej operacji nastolatka jest ściśle monitorowana, będzie przyjeżdżać na kontrolę co dwa miesiące. Zuzą zajął się Heart Team UCK: dr hab. n. med. Joanna Kwiatkowska, ordynator Kliniki Kardiologii Dziecięcej i Wad Wrodzonych Serca UCK, dr hab. n. med. Dariusz Jagielak z Kliniki Kardiochirurgii i Chirurgii Naczyniowej UCK, prof. dr hab. n. med. Marcin Fijałkowski z I Kliniki Kardiologii UCK, prof. dr hab. n. med. Robert Sabiniewicz z Kliniki Kardiologii Dziecięcej i Wad Wrodzonych Serca UCK, dr n. med. Radosław Targoński z I Kliniki Kardiologii UCK; prof. dr hab. n. med. Romuald Lango z Kliniki Kardiochirurgii i Chirurgii Naczy-niowej UCK, prof. n. med. Izabela Pisowodzka z I Kliniki Kardiologii UCK.©® Materiał informacyjny Lasy Państwowe Lasy Państwowe iNv^rv 1 c 16 grudnia 2021 r. oddaj krew i odbierz choinkę od Lasów Państwowych Akcja prowadzona we współpracy rmi Centrami Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa Regionalnym Sprawdź szczegóły na: www.chomkadtazycia.c magazyn Głos Dziennik Pomorza Piątek, 10.12.2021 ' • ^ > /,* ; v 4 Po nitce do kłębka, czyli nieśmiertelnik Henriego W Szczecinie odnaleziono nieśmiertelnik francuskiego żołnierza z II wojny światowej. Dzięki uporowi miłośników historii udało się ustalić jego właściciela i poznać życiorys. Kopuła pancerna kazamaty des Vernes z sektora umocnionego d'Altkirch. To tam. gdzie 81 lat temu były pozycje 12 pułk piechoty fortecznej. Widok współczesny Odznaka 12 pułku - jednostki w której służył Henri Durand. Dewiza pułku: „Honor, Lojalność, Śmiałość, Dyscyplina" Na szczęście Henri Durand przetrwał to piekło i zmarł w swojej ojczyźnie w 1979 roku - relacjonują odkrywcy. - Miał dwoje rodzeństwa, z którego brat (Paul) zmarł w 1999 roku pozostawiając 5 potomków i właśnie do jednego z nich udało nam się już dotrzeć Wdowa po Henrim zmarła w2009 roku. Możemy się jedynie domyślać, że francuski jeniec, jak wielu innych żołnierzy był wykorzystywany przez Niemców do niewolniczej pracy w ramach prowadzonego obozu. Być może obsługiwali sanatorium, leśniczówkę lub tereny dawnej restauracji. Odkrywcy mówią, że cieszy ich nawiązanie kontaktu z rodziną francuskiego jeńca. - Liczymy, że może zaowocować to uzyskaniem dodatkowych informacji o życiu jeńców w dawnym Szczecinie. Bez wątpienia odnaleziony przedmiot jest bardzo osobisty i jeżeli służby konserwatorskie na to pozwolą, to chcielibyśmy, aby po 76 powrócił do ojczyzny, do domu - podsumowują odkrywcy. ©® Marek Jaszczyński marek.jaszczynski@polskapress.pl To nieśmiertelnik, który odnaleziono w czasie wykopalisk na Syrenich Stawach w Szczecinie. Kawałek blaszki z perforacją ułatwiającą jej przełamanie na dwie części, umożliwia identyfikację żołnierzy w razie ich śmierci bądź ranienia. Odkrycia dokonał Kuba Łybek ze Stowarzyszenia Eks-ploracyjno - Historycznego „Warta". - Przedmiot ten ukazał mroczną stronę okolic dawnego Sanatorium fundacji im. Ernsta Moritza Arndta oraz restauracji Lindenhof, gdzie funkcjonowała jedna z filii obozu jenieckiego prowadzonego przez Niemców w latach 1940-45 - relacjonują działacze Stowarzyszenia Denkmal Pomorze. - Wiedzieliśmy o jego istnieniu, jednak nigdy wcześniej nie udało nam się odna- leźć przedmiotu ściśle z nim związanego. Wszyscy zgodnie uznaliśmy, że postaramy się dotrzeć do dokumentów źródłowych, które przybliżą historię żołnierza i być może pozwolą na odnalezienie jego rodziny. W sprawę zaangażował się Łukasz Jaszczyk ze stowarzyszenia Denkmal Pomorze, który już wcześniej współpracował ze stroną francuską przy podobnych poszukiwaniach. We wszystkim pomógł Jeróme Parrilla z organizacji Souvenir Franllle sur Tet. Dzięki temu udało się ustalić losy właściciela nieśmiertelnika. Kim był? To Henri Luis Durand (syn Louisa Charlsa Adriena i Be-auleret Emestine), urodzony 28 lutego 1918 roku w Lariviere (to miejscowość w regionie Bur-gundia-Franche-Comte) z zawodu budowniczy, który w roku 1938 został powołany do wojska w mieście Chamo-unt. Służył w 12 Regiment d' In- fanterie de Forteresse (pułk piechoty fortecznej) sformowanym 22 sierpnia 1939 roku. Pułk piechoty fortecznej składał się z dwóch batalionów. Etatowo liczył 2373 ludzi, wyposażonych w 70 ręczne karabiny maszynowe, 72 ciężkie karabiny maszynowe, 12 moździerzy, 79 samochodów, 53 motocykle i 139 rowerów. Dowódcą 12 pułku był podpułkownik Louis Andre Louis Andre Francon. Spokojna linia frontu, do czasu... Jednostka obsadzała Linię Obrony Renu, która stanowiła przedłużenie Linii Maginota, a konkretnie Secteur Fortifiee d'Altkirch (sektor umocniony d'Altkirch), u zbiegu granicy szwajcarsko-niemieckiej-fran-cusłaej. Wsparcie artyleryjskie zapewniał dwa dywizjony 159 Pułk Artylerii Pozycyjnej. Ich sprzęt stanowiły działa pamiętające jeszcze pierwszą wojnę światową o kalibrze 75 i 155 mm. Początkowo był to spokojny odcinek frontu. Sytuacja zmieniła się w czerwcu 1940 roku, a szczególnie wtedy, gdy niemiecki XIX korpus pod dowództwem generała Heinza Guderiana dotarł 17 czerwca do granicy szwajcarskiej, za główną linią francuską. Francuzi walczyli w obronie miasta-twierdzy Belfort. 2 batalion 12 pułku skapitulował w obronie Fort Hatry. l batalion pułku walczył pod La Chapelle sous Rougemont i został rozproszony. 19 czerwca dla Henriego skończyła się walka. Jeniecki los Znamy dalsze losy właściciela nieśmiertelnika. - W uzyskanych dokumentach widnieje informacja, że Durand był jeńcem Stalagu n C (nr. obozowy79894), repatriant z 20 maja1945 roku. Przyznano mu kategorię inwalidzką, która być może była efektem odniesionych podczas walk ran lub złego traktowania w obozie. Po lewej nieśmiertelnik H. L. Duranda. Widoczne imię i nazwisko żołnierza oraz data powołania do wojska 1938 rok. Po prawej rekonstruktorzy odtwarzający piechotę forteczną z 1940 roku. Cechą charakterystyczną formacji były berety khaki wojsk fortecznych. Podobny mundur nosił zapewne H.L. Durand. Uzbrojenie to karabiny Berthier Głos Dziennik Pomorza Piątek, 10.12.2021 materiałinformacyjny 21 MATERIAŁ INFORMACYJNY ARIMR Mobilna ARiMR - potencjał drzemiący w smartfonie Jednym z cyfrowych rozwiązań przygotowanych przez informatyków Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w ramach strategii Agencja 4.0 jest aplikacja „Mobilna ARiMR". Posługiwanie się nią jest dobrowolne, ale warto wiedzieć o nowych możliwościach, które to narzędzie daje rolnikom. Aplikacja „Mobilna ARiMR" ma wiele zalet Ideą powstania aplikacji jest umożliwienie rolnikowi przesyłania informacji do ARiMR bez konieczności wizyt w biurach powiatowych lub oddziałach regionalnych Agencji. W przypadkach gdy podczas obsługi wniosków. np. o przyznanie dopłat obszarowych, zajdzie potrzeba złożenia wyjaśnień; przeprowadzenia wizytacji, oględzin czy kontroli na miejscu w gospodarstwie, jako dowód w sprawie można dopuścić zdjęcie geota-gowane wykonane przez rolnika przy użyciu aplikacji „Mobilna ARiMR". Dotychczas, gdy pojawiały się wątpliwości, np. co do pokrycia terenu; istnienia elementu proekologicznego. np. pojedynczego drzewa; wykonania zabiegów agrotechnicznych czy też treści dokumentów potwierdzających realizację konkretnego zobowiązania. rolnik otrzymywał z ARiMR pismo z prośbą o złożenie stosownych wyjaśnień lub dostarczenie dokumentów. Mógł to zrobić osobiście podczas wizyty w placówce ARiMR lub wysłać pismo rejestrowaną przesyłką pocztową. Dzięki aplikacji „Mobilna ARiMR" dostarczenie dokumentacji, a w niektórych przypadkach także przygotowanie wyjaśnień, staje się łatwiejsze. Jeżeli bowiem potrzebne jest tylko stwierdzenie, co uprawiane jest na działce lub jakie elementy krajobrazu się na niej znajdują, wystarczy, że rolnik pójdzie na swoje pole, wykona zdjęcie, a następnie je wyśle. To na pewno dużo prostsze i szybsze niż przygotowanie dokumentów potwierdzających istniejący stan rzeczy i przekazanie ich do ARiMR w tradycyjny sposób. Stosowanie aplikacji „Mobilna ARiMR" ma jeszcze jedną niezaprzeczalną zaletę: otrzymując takie wyjaśnienie w odpowiednim czasie w formie elektronicznej, Agencja nie ma potrzeby wysyłania kontrolerów, aby na miejscu zweryfikowali poprawność złożonych pism czy wyjaśnień. Skraca się zatem czas obiegu dokumentów, a tym samym załatwienia spraw. Obsługa aplikacji jest prosta i intuicyjna Warunkiem niezbędnym do korzystania z tego narzędzia jest jego zainstalowanie na smartfonie lub innym urządzeniu mobilnym. Aplikację można bezpłatnie pobrać z: Google Play (Android). AppGallery (Huawei) czy App Storę (iOS). Oprogramowanie działa na wszystkich urządzeniach mobilnych posiadających system Android 5.0 lub nowszy, a także iOS 9.0 lub nowszy. Aby zalogować się do aplikacji „Mobilna ARiMR", należy wykorzystać hasło i login używane podczas rejestracji do eWniose-kPIus - otrzymuje się wówczas dostęp do listy zadań i zdjęć do wykonania. Aplikacja podpowiada krok po kroku, jak należy zrobić zdjęcia oraz podaje, ile JAK KORZYSTAĆ Z APLIKACJI KROK 1: Pobierz bezpłatnie aplikację „Mobilna ARiMR" ze sklepu Google Play (Android), AppGallery (Huawei), App Storę (iOS). a następnie zainstaluj ją na urządzeniu mobilnym - aplikacja działa na wszystkich, które są wyposażone w system Android 5.0 lub nowszy, a także iOS 9.0 lub nowszy. KROK 2: Zaloguj się do konta. Korzystanie z aplikacji „Mobilna ARiMR" jest możliwe przy aktywnym koncie w eWniosekPIus, ponieważ posługujesz się stałym loginem i hasłem. Nieudane próby logowania do aplikacji nie powodują zablokowania konta na portalu, z którego korzystasz, gdy ubiegasz się o dopłaty bezpośrednie i obszarowe z PROW. KROK 3: Po zalogowaniu się sprawdź w aplikacji listę zadań przekazanych przez ARiMR, o ile zostały one do ciebie wysłane. KROK 4: Wykonaj zadanie. Polecenie może obejmować prośbę o wykonanie zdjęć geota-gowanych wskazanych obiektów zgłoszonych uprzednio w ramach wniosków złożonych w ARiMR, np. działki rolnej, uprawy lub innych obiektów terenowych czy dokumentacji. W ramach zadania wskazane są konkretne ele- menty, które powinny zostać sfotografowane, jak również liczba zdjęć, które muszą powstać. W przypadku obiektów terenowych otrzymasz udostępnione na podkładzie mapowym punkty, w których powinieneś wykonać zdjęcie geotago-wane w określonym kierunku. WAŻNE! Urządzenie mobilne, na którym jest uruchomiona aplikacja, musi mieć włączoną usługę geolokalizacji. Natomiast wykonanie zdjęć nie wymaga aktywnego połączenia z inter-netem. KROK 5: Wyślij zdjęcia. Zaznacz w aplikacji fotografie do wysłania i wybierz przycisk WYŚLIJ. Będzie to możliwe tylko wówczas, gdy aplikacja ma dostęp do sieci. Przesłany materiał zostanie poddany ocenie. W przypadku gdy Agencja uzna, że wymagane jest ponowne wykonanie zdjęć, zostaniesz o tym powiadomiony. WAŻNE! Na wykonanie i przekazanie zdjęć do ARiMR masz 7 dni od dnia odebrania wezwania lub powiadomienia przez pracownika ARiMR o zadaniu. Po tym terminie weryfikacja obiektów terenowych i dokumentacji zostanie przeprowadzona na miejscu w ramach kontroli terenowej. ARiMR uruchomiła m.in. następujące narzędzia cyfrowe: aplikacja eWniosekPIus - pozwala złożyć przez internet wniosek o dopłaty bezpośrednie i obszarowe z PROW; portal IRZPIus - umożliwia dokonywanie drogą elektroniczną zgłoszeń o zdarzeniach dotyczących zwierząt gospodarskich; platforma Geoportal ARiMR - udostępnia na wniosek uprawnionych podmiotów podkłady mapowe oraz dane z bazy LPIS, ewidencji producentów, ewidencji gospodarstw rolnych oraz ewidencji wniosków o przyznanie płatności; portal eWoP - daje możliwość składania przez internet wniosków o płatność dla wy- branych działań PROW 2014-2020, a także pozwala na dwukierunkową komunikację pomiędzy wnioskodawcą a ARiMR; aplikacja ePUE - ułatwia korzystanie z usług świadczonych przez ARiMR wszystkim, którzy posiadają numer w Ewidencji Producentów. Po autoryzacji użytkownik ma dostęp do: danych osobowych i firmowych, listy złożonych wniosków i spraw z aktualnym statusem, historii i zmian we wnioskach, spersonalizo-wanych powiadomień czy informacji finansowych. ma ich powstać. Jeśli zadanie dotyczy działki rolnej, aplikacja pokazuje widok mapy z oznaczonymi granicami oraz wskazuje, skąd i w jakim kierunku należy wykonać fotografię. Dopiero gdy rolnik znajdzie się w wyznaczonym miejscu, aparat się odblokuje. Tylko zdjęcia wykonane z takiego punktu można zapisać i przesłać. Jeżeli wykonujący polecenie znajduje się poza obszarem działki, zostanie mu wyświetlona informacja: „Za duża odległość od działki". W przypadku dokumentów aplikacja od razu uruchamia aparat. Po przesłaniu fotografii do ARiMR następuje ocena poprawności ich wykonania. Jeśli wymagane jest ponowienie czynności, Agencja informuje o tym przez aplikację. ARiMR stawia na własne rozwiązania W ostatnich latach ARiMR systematycznie rozwija technologie cyfrowe. Wstępem było uruchomienie w Lublinie specjalnego ośrodka tworzenia oprogramowania, w którym pracują specjaliści z branży informatycznej. Z dotychczasowych doświad- czeń Agencji wynika, że projekty realizowane własnymi siłami są lepiej dopasowane do potrzeb użytkowników. - Realizacja projektów swoimi zespołami ma również tę przewagę nad procesem dostarczania rozwiązań 17 przez firmy zewnętrzne, że nie jest obarczona koniecznością organizowania czasochłonnych przetargów, a celem projektów jest spełnienie oczekiwań użytkowników końcowych, a nie osiągnięcie zysku - stwierdza Dariusz Olkiewicz, zastępca prezesa ARiMR ds. informatyki. j Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa magazyn Głos Dziennik Pomorza Piątek, 10.12.2021 wojciecn rreucnowsKi wojciech.frelichowski@gp24.pl Plebiscyt Plebiscyt „Nasze Dobre z Pomorza" jest zakończony. Poznaliśmy laureatów, zarówno tych wybranych przez Kapitułę, jak i w glosowaniu czytelników. W sumie jest dziewięć zwycięskich firm. Organizatorem plebiscytu „Nasze Dobre z Pomorza" jest „Głos Dziennika Pomorza. To akcja, w której prezentujemy i nagradzamy firmy, które dzięki biznesowej działalności rozsławiają nasz region, wystartował na początku października. To dobra okazja, by dowiedzieć się więcej o przedsiębiorcach i produktach z regionu kojarzonych nie tylko z Pomorzem. Organizując ten plebuscyt, chcemy przybliżyć i promować życie gospodarcze w tej części kraju i opisywać kto i jak je kształtuje. Cieszymy się, że akcja "Głosu" zdobywa coraz większe uznanie wśród przedsiębiorców, dla których znak jakości „Nasze Dobre" jest symbolem uznania i zaufania konsumentów. Przypomnijmy, że w naszym plebiscycie mogą wziąć udział tylko podmioty gospodarcze zarejestrowane lub mające oddziały na terenie województwa pomorskiego, lub zachodniopomorskiego, a ich produkt jest wytwarzany w tych województwach. Zależy nam bowiem na tym, aby promować atrakcyjne produkty, które stworzono u nas, na Pomorzu. Jesteśmy przekonani, że uczestnictwo w tym przedsięwzięciu jest wsparciem dla lokalnych przedsiębiorców i przyczynia się do postrzegania plabiscytu, jako wizytówki Pomorza Zachodniego i Środkowego oraz atrakcyjnych miejsc pracy dla mieszkańców. Spośród nominowanych kapituła konkursu nagrodzi te Każdy z laureatów otrzyma statuetkę plebiscytu „Nasze Dobre z Pomorza" Nasze Dobre z Pomorza Poznaliśmy laureatów produkty, które są wyjątkowe: odniosły sukces, są innowacyjne, ciekawe, rozwojowe i mogą stać się wizytówką regionu. Kapitułę plebiscytu "Nasze Dobre z Pomorza" tworzą autorytety reprezentujących zarówno biznes i gospodarkę, jak i przedstawiciele samorządu, organizacji przedsiębiorców i świata nauki. W dotychczasowych edycjach naszego plebiscytu wzięło udział 620 lokalnych firm. Do tegorocznej, 14. edycji zaprosiliśmy 58 firm, które startują w ośmiu kategoriach. ★ budownictwo i nieruchomości, ★ dom i ogród, ★ handel i usługi, ★ pracodawca, ★ producent żywności, ★ spółki użytku publicznego, ★ technologie i innowacje, ★ zdrowie i uroda i turystyka. Najwięcej, bo aż jedenaście przedsiębiorstw to producenci żywności. Nie brakuje również firm związanych z branżą budownictwa i nieruchomości, zdrowiem, urodą i handlem. Co ważne, aż osiem przedsiębiorstw zmierzy się w starciu w kategorii pracodawca, a siedem - co cieszy - w sektorze technologii i innowacji. Na jakie przedsiębiorstwa glosowała Kapituła plebiscytu? Jakie firmy zostały lau-retami? Budownictwo i nieruchomości W kategorii budownictwo i nie-rychomości wygrała firma KJT Konstrukcje Drewniane z Gą-sierzyna w powiecie goleniowskim w województwie zachodniopomorskim, która prezen-toła swój produkt drewniane domy. Firma istnieje już cztery dekady, Oferujem projekty domów z drewna w rozmaitej odsłonie. Sa to zarówno nieduże domy jednorodzinne, jak większe domy dla rodzin wielopokoleniowych. Projekty są zawsze ściśle dopasowane do indywidualnych wymagań i oczekiwań klientów. Wyróżnia je duża funkcjonalność i optymalne rozplanowanie przestrzeni. Domy z KJT Konstrukcje Drewniane to nowoczesne konstrukcje odznaczające się dużą ergonomią i spełniające najwyższe wymogi izolacji cieplnej. Laureaci plebiscytu Nasze Dobre z Pomorza 2021 BUDOWNICTWO NIERUCHOMOŚCI DOM I OGRÓD HANDEL I USŁUGI SPÓŁKI UŻYTKU PUBLICZNEGO PRODUCENT ŻYWNOŚCI KTT OREWNIAI?E Drewniane KJT Konstrukcje My Metal Nest Normobaria Pyszka Komunikacja Miejska w Szczecinku ssss .......... Kaszubska KASZUBSKA RYBKA rVbka PRACODAWCA ........ lyllC] Markos Sp. z 0.0. MMMHOB ZDROWIE, URODA, TURYSTYKA a SANATUS Gabinety I T S Specjalistyczne Sergiusz Karżanowski TECHNOLOGIE I INNOWACJE Global Wind Service Poland NAJPOPULARNIEJSZY PRODUKT NA POMORZU (nagroda czytelników) CLEAR ENERGY elear Energy Sp. z 0.0. Głos Dziennik Pomorza Piątek, 10.12.2021 magazyn 23 Dom i ogród Laureatem w kategorii dom i ogród została firma My Metal Nest ze Szczecina, producent mebli wykonywanych ręcznie na zamówienie. Promowanym produktem był stół Broen A z frezem i żywicą epoksydową. Na czym a czym polega uni-katowość wymienionego stołu? Produkt jest wykonany ręcznie w nowoczesnym stylu i wzbogacony o niezwykle modny wzór pokryty żywicą epoksydową w dwóch kolorach: niebieskim i turkusowym. Wyrób stanowi klasyczne połączenie naturalnego drewna dębowego, zabezpieczonego ekologicznym olejem, żywicy epoksydowej oraz stali malowanej proszkowo. Firma na życzenie klienta może stworzyć znacznie więcej: projekt mebli, wizualizację 3D, wykonanie wymarzonego projektu czy montaż większej konstrukcji meblowej. Handel i usługi W kategorii handel i usługi laureatem została firma Normoba-ria Pyszka z podkołobrzeskiego Dygowa. Do walki o tytuł zgłosiła sesje w komorze normoba-rycznej. Przebywanie w Komorze Normobarycznej Pyszka ma na celu przyśpieszenie, ułatwienie oraz wzmożenie filologicznych procesów regeneracyjnych, czyli poprawę zdrowia oraz wydolność. Podwyższone do 1500 hpa ciśnienie, odpowiednia zawartość dwutlenku węgla, cząstek wodoru oraz tlenu wytwarza idealną atmosferę dla człowieka, co naturalnie wspomaga procesy zdrowotne. Taka terapia zmniejsza stany zapalne oraz obrzęki uszkodzonych tkanek. Przynosi widoczną poprawę w takich schorzeniach jak cukrzyca, choroby tarczycy, choroby ser-cowo-naczyniowe, stwardnienie rozsiane, alergie, grzybice, borelioza, zapalenie zatok, egzema, trądzik, łuszczyca, oparzenia, zwiększa aktywność komórek które są odpowiedzialne za zdrowe kości. Pracodawca W tej kategorii laury przyznano firmie Markos z Głobina koło Słupska. Firma isteniej od 30 lat i jest gwarantem stabilnego zatrudnienia. Markos jest producentem wyrobów kompozytowych, specjalizujący się w technologii próżniowej infiizji żywicy, a także w procesach laminowania ręcznego oraz w procesach form zamkniętych. Firma jest certyfikowanym dostawcą obudów elektrowni wiatrowych, a także uznanym producentem łodzi ratunkowych, ratowniczych i turystycznych (motorowych i żaglowych) oraz szerokiej gamy innych wyrobów z laminatu. Trzy dekady działalności na rynku to z pewnością powód do dumy. Przedstawiciele firmy twierdzą, że nie byłoby tego W plebiscycie „Nasze Dobre z Pomorza" biorą udział podmioty gospodarcze z Pomorza Środkowego sukcesu bez pracowników, zarówno tych zajmujących się rozwojem, technologią, marketingiem, poszukiwaniem klientów, jak i zespołu produkcyjnego. Producent żywności W kategorii producent żywności laureatem zostało Gospodarstwo Rybackie z Trzebielina w powiecie bytowskim, właściciel marki Kaszubska Rybka. Pod tą marką kryją się naturalne rybne przysmaki. To firma rodzinna od pokoleń zajmująca się hodowlą ryb. Oferowane przetwory rybne z ryb pochodzą z własnej hodowli i są wytwarzane z ryb pochodzących z bardzo czystych wód przy użyciu naturalnych składników oraz tradycyjnych metod. Miłośnicy rybnych smaków znajdą w ofercie przetwory z pstrąga, jesiotra, węgorza. Ich prosty skład oraz wykorzysta- nie naturalnych produktów tworzą wyjątkowy smak. Właściciele firmy podkreślają, że atutami ich produktów są: dobry skład, tradycyjna receptura, przygotowane ze świeżych, starannie dobranych produktów bez konserwantów i barwników oraz wiedza i doświadczenie. Spółki użytku publicznego Laureatem tej kategorii wybrano spółkę Komunikacja Miejska w Szczecinku. Jej znakiem rozpoznawczym są elektryczne autobusy, które kursują po ulicach tego miasta. Szczecinecka Komunikacja Miejska autobusy elektryczne kupiła dzięki dofinansowaniu unijnemu z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego. Kosztowały - wraz z budową infrastruktury do ładowania akumulatorów - około 25 min, z czego unijna dotacja wyniosła aż 17,5 min zł. Miasto ma dziś w swoim taborze 10 autobusów elektrycznych (na 23 autobusy ogółem) wyprodukowanych przez firmę Ursus Bus. Elektryczne autobusy jeżdżące po Szczecinku są ciche, wygodne, na jednym ładowaniu akumulatorów mogą przejechać co najmniej 160 km. Technologie i innowacje W tej kategorii laureatem została firma Global Wind Service ze Szczecina, zajmująca się instalacją i serwisem turbin wiatrowych na świecie. Oferuje usługi instalacji lądowych i morskich od 2008 roku i ma imponujące osiągnięcia w zakresie instalacji i usług na lądzie i na morzu. Jak mówią przedstawiciele firmy - instalacja turbin wiatrowych jest kamieniem węgielnym działalności i obejmuje wszystko, od wstępnego montażu, instalacji mechanicznej i elektrycznej oraz ukończenia do zarządzania projektem i terenem oraz HSEQ. Global Wind Service zainsta-luje pierwsze na świecie turbiny Siemens Gamesa 5-X w Skaftasen Szwecji. Farma bę- dzie składał asię z turbin 35 x 5,8-155. GWS zainstaluje 17 z 35 turbin wraz z partnerem dźwigowym Transbiaga. Zdrowie, uroda, turystyka W kategorii zdrowie, uroda, turystyka lauretem została Klinika Stomatologiczna Sanatus z Koszalina, która oferuje kom-plesowe usługi w zakresie im-plantacji. Implant to tytanowy wszczep umieszczany w kości w miejscu po utraconym zębie. Spełnia on funkcję korzenia zęba i jest filarem dla nowej odbudowy protetycznej. Implanty wykonywane są zarówno w celu uzupełnienia braku pojedynczego zęba, kilku zębów, a także przy całkowitym bezzębiu. Zęby na implantach funkcjonują identycznie jak naturalne i są całkowicie nie do od- 58 lokalnych firm zgłosiło się do udziału w 14. edycji plebiscytu „Nasze Dobre z Pomorza". różnienia od sąsiadujących zębów. Czas funkcjonowania implantów nie jest ograniczony żadnymi barierami. Zabiegi wykonywane są z wykorzystaniem topowego sprzęt diagnostycznego, m.in. tomografu komputerowego, pantomogramu 2D/3D oraz innych. Nagroda czytelników W plebiscycie „Nasze Dobre z Pomorza" swój głos oddali również nasi czytelnicy, który przez kilka tygodni mogli głoso-wać na wybraną firmę i produkt. Nagroda czytelników powędrowała do firmy Clear Energy ze Szczecina, która startowała w kategorii Dom i Ogród. Firma oferuje sprzedaż instalacji foto-woltaicznych dla gospodarstw domowych, które są montowane na dachach domów, budynkach gospodarczych i na gruncie. Oferta firmy jest kompleksowa - począwszy od dokonania audytu na miejscu inwestycji, przygotowania profesjonalnych projektów, ekspertyz dachu, montażu instalacji, przygotowaniu dokumentacji elektrycznych i przeciwpożarowych, przygotowaniu wniosków, o przyłączenie mikroin-stalacji do sieci na wnioskach o dotacje i finansowanie inwestycji kończąc. Firma ciągle się rozwija. Rozszerza ofertę o magazyny energii, stacje ładowania samochodów elektrycznych, car-porty, systemy oświetlenia, moduły elastyczne używane na jachtach i w kamperach. Kapituła plebiscytu Lauretów plebiscytu „Nasze Dobre z Pomorza" w poszczególnych kategoriach wybierała kapituła w składzie: Anna Kornacka - Prezes Zarządu Związku Pracodawców Pomorza Zachodniego Lewia-tan, Prof. dr hab. Dariusz Zarzecki- Uniwersytet Szczeciński, Paweł Lisowski- Starosta Słupski, Marcin Pawłowski- Prezes Polskiej Fundacji Przedsiębiorczości w Szczecinie Krystyna Danilecka-Woje-wódzka- Prezydent Miasta Słupska, Piotr Jedliński - Prezydent Miasta Koszalina, Hanna Mojsiuk - Prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie, Ewa Żelazko - Dyrektor Reklamy Głosu Dziennika Pomorza, Marcin Stefanowski - Zastępca Redaktora Naczelnego Głosu Dziennika Pomorza. Mecenas plebiscytu Mecenat nad plebiscytem objęła Pomorska Agencja Rozwoju Regionalnego S.A. w Słupsku. To jedna z kluczowych instytucji, która zajmuje się kształtowaniem polityki gospodarczej w regionie pomorskim. Jednym ważniejszych projektów, które obecnie realizuje jest Polska Strefa Inwestycji, czyli nowe instrumenty wsparcia dla przedsiębiorców, oraz usługi dla firm. Pomorska Agencja Rozwoju Regionalnego S. A. w Słupsku istnieje od1994roku. Jej głównymi akcjonariuszami są Samorząd Województwa Pomorskiego, Miasto Słupsk, Miasto Koszalin, Gmina Słupsk oraz Skarb Państwa. Zadaniami Agencji jest inicjowanie, promowanie i wspieranie działań służących rozwojowi regionalnemu. Agencja zajmuje się nie tylko pozyskiwaniem nowych inwestorów, ale także administrowaniem Słupską Speqalną Strefa Ekonomiczną, która ma podstrefy zarówno w województwie pomorskim, jak i zachodniopomorskim. Zarządza również Słupskim Inkubatorem Technologicznym. Obecnie jednym z głównych zadań PARR S.A. są działania sku- W ciągu 13 lat przyznaliśmy 92 znaki jakości, którymi nasi laureaci mogą się nim posługiwać w celach promocyjnych przez okres 2 lat. pione wokół programu Polskiej Strefy Inwestyqi oraz promocji nowych usług dla biznesu. Nagrody dla lauratów Laureaciplebiscytu „Nasze Dobre z Pomorza" mogą liczyć na wartościowe nagrody, wśród nich: # możliwość wygrania kampanii reklamowej o wartości 20 tysięcy złotych netto w naszych nośnikach; # możliwość korzystania przez dwa lata ze znaku jakości Nasze Dobre z Pomorza na zasadach określonych w regulaminie konkursu; # wywiad z laureatem na łamach „Głosu Dziennika Pomorza", # oficjalne wręczenie nagrody w siedzibie laureata wraz z materiałem wideo po wrę- , czeniu; # udział w ceremonii ogłoszenia wyników podczas gali online. ©0 Głos Głos 0010365859 Polska Strefa inwestycji Wilii: 24 krzyżówka Głos Dziennik Pomorza Piątek, 10.12.2021 rodzai turystyki Składnik gazu ziemnego warszawski teatr r~ szczyt masztu TV duży ssak z rogiem r~ oprzęd jedwabnika chiński złoty r~ autor powieści „Solaris" aktywa finan- i sowe -V dawniej zwane iluzjonem do spania w namiocie pospolity zając rzeczy konkretne słynny obraz Da Vinci powóz magnata stolica Senegalu trunek z ryżu drzazga nitki lub kolanka umiar - \ 1 ł * ł ł wolny etat dopływ Wisły " i 1 U .i; ■'-■•A v etap dziejów - 1 autor „Trzech muszkieterów" i * pseudonim Żeromskiego - 8 topola czarna płonie w salonie wymaga dowoau -*■ r Sergio, reżyser filmowy . 20 beczułka na tokaj - i ciasto dla jubilata - 12 stolica „gorącej wyspy r 15 parzona po turecku ziemia uprawna sportowa ekipa paleozoiczna 2 ścisły w adwencie rodzaj haftu wyjeżdżają z parkingu miasto położone na Pałukach krzywonosy ptak morski | zaraz po świcie biały lub szklany dzwonek karciany 1 1 składnik stali ■ 1 \ zarobek dawna wieża obronna - \ - 1 Angela Merkel udziela kredytów miano - 1 1 leśny krzew owocowy —*• powóz czterokołowy - i podoficer w armii sztuczna to derma l ssaki morskie uchwyt ślusarski - świadomie wprowadza w błąd, kanciarz - \ __i 1 kamień ozdobny odmiana buddyzmu uczucie towarzyszące horrorom - 7 ~T~ l pan sprzed wieków niewielka scysja małżeńska piwo z pubu częste w dżudo . poręczenie na wekslu dna dużego palca stopy 4 Geena, aktorka MSSS* 11 dźwięki mowy 3 ... Lyne, reżyser »9172 tygodnia r * 1 l ł \ * krzew z tarkami główna myśl utworu stanowcze polecenie rodyjski gigant ilość wydanej powieści Stanisław, aktor, mistrz epizodu, (1897 -1972) krwawa rzeź - starorzymska szata i 1 i MM m iluzjonista, sztukmistrz powieść Wokul-skim błąd w koszykówce alkohol etylowy - * i 13 1 19 r dawne srebrne monety pryska z komina l ogon bielaka | druh 1 Aramisa i 1 ......T" francuski książę rowal „Marsa" ! wpada 1 ido mona goryz Narodną odgłos kruszonego lodu 1 ' I r..............6 T~ ■ * | 100 | centymetrów solny łub chlebowy _ pomysłowy chłopiec z polskiej kreskówki 14 zaszyfrowany zapis tekstu roślina ogrodowa, ge-orginia część stolicy Węgier —V duże naczynie 1 ! rząd w | siłowni komediant, kabotyn mały stragan < " T biuro rejenta więzienny loch okres 10 dni l 1 " i miodowe ciasto -+ ... Prze-wal-skiego ł wada obiektywów ateński zabytek młodzik w i kurniku r ognista dla Indianina - - 17 czeska ciężarówka loczek - 18 „domek" dla kanarka i —* ! 1 T matka cnoty sucha łodyga burza, nawałnica do rozdrabniania warzyw - 1 absch lutne na skali —* wyścig w trudnym terenie - 16 wrzawa, zgiełk obszar wydzielony, strefa stan w USA cukrowy cymes i wulkan na Sycylii Lange lub Kolberg - jadłodajnia na kółkach siała ... mak metropolia Jemenu U 1 1 rasa królików - i europejska rzeka lub zwierzę północy rewolta głos męski -> U i \ tkanina na szaty liturgiczne - paragon z pralni ■ krewniak bociana - \ i narzędzie tynkarza - 10 r 5 Warhol lub Garcia 9 gaz palny - ... Hood, z lasu Sher-wood - Frank, piosenkarz "Futryna znak na pięciolinii -*■ gra w karty azjatycka żywica - 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 Litery z pó! ponumerowanych od 1 do 20 utworzą rozwiązanie - przysłowie. 3izaoxzs Od vava VN?Qad :3!NVzVimzou Litery z pó! ponumerowanych od 1 do 20 utworzą rozwiązanie - przysłowie. 3izaoxzs Od vava VN?Qad :3!NVzVimzou Głos Dziennik Pomorza Piątek, 10.12.2021 ogłoszenia drobne 25 Drobne Jak zamieścić ogłoszenie drobne? Telefonicznie: 94 347 3512 Przez internet: ibo.polskapress.pl W Biurze Ogłoszeń: Oddział Koszalin: ul. Mickiewicza 24,75-004 Koszalin, tel. 94 347 3512 Oddział Słupsk: ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk, tel. 59 848 8103 Oddział Szczecin: ul. Nowy Rynek 3,71-875 Szczecin, tel. 9148133 67, fax 91433 48 60 RUBRYKI W OGŁOSZENIACH DROBNYCH: ■ NIERUCHOMOŚCI ■ FINANSE/BIZNES ■ HANDLOWE ■ NAUKA ■ MOTORYZACJĄ ■ PRACA ZDROWIE - USŁUGI TURYSTYKA ■ BANK KWATER ■ ZWIERZĘTA ■ ROŚLINY. OGRODY MATRYMONIALNE RÓŻNE KOMUNIKATY i ŻYCZENIA /PODZIĘKOWANIA i GASTRONOMIA i ROLNICZE i TOWARZYSKIE Nieruchomości MIESZKANIA-KUPIĘ KUPIĘ kawalerkę, garaż. Tel. 609-499-555. GARAŻE blaszane, drewnopodobne, 533-534-499, www.partnerstal.pl 0010350566 GARAŻE Blaszane BRAMY Garażowe imkmkt KOJCE dla Psów Różne wymiary Transport cały kraj Montaż mmw Oogodmmtt 94-318-80-02 58-588-36-02 59-727-30-74 91-311-11-94 95-737-63-39 512-853-323 www.k0nstal-9araze.pi Zleć ogłoszenie drobne 59-848-81-03 bo.gp24@polskapress.pl Pracujemy od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00-16:00 AUTOPROMOCJA flek rycka - 21 lat na rynku Poszukujemy mieszkańw rej. Nasz Dom Klienci płacą GOTÓWKĄ ul. Zwycięstwa 143 (obok Związkowca) tel. 661-841-555 www.abakus-nieruchomosci.pl można zaaranżować 2 pokoje rej. Emki, parter do negocjacji 209 900,- 2 pokoje, parter, wyposażone SZYBKIE WYDANIE rej. Wańkowicza 248 000,- '...... 3 pokoje, N piętro, loggia rozkładowe, dwustronne rej. Kołłątaja 299 000,- POŚREDNICTWO OMEGA WYCENY OBRÓT SŁUPSK, UL. STARZYŃSKIEGO 11 tel. 59 841 44 20; 601 654 572; www.nieruchomosci.slupsk.pl omega@nieruchomosci.slupsk.pl Handlowe SPRZED.: Zmywarka 45 do zabudowy, okap 790528585 GK odbiór osobisty CHOINKI z dowozem, 693036190 Motoryzacja OSOBOWE KUPIĘ A do Z skup-skupujemy każde pojazdy, płacimy nawet za wraki, oferujemy najwyższe ceny, 536079721 AUTO skup wszystkie 695-640-611 TŁUMIKI, katalizatory, złącza. Czekaj Zbigniew.Koszalin, Szczecińska 13A (VIS).Tel: 94-3477-143; 501-692-322. ZATRUDNIĘ CIEŚLA, zbrojarz, murarz, operator. Praca Niemcy 533888394,533188803 DO opieki, do Niemiec do 1800 euro 73049 77 71 Firma REMAX (KRAZ: 7765) oferuje stałą i sezonową pracę w Niemczech bez znajomości języka niemieckiego. Załadunek paczek kurierskich, sortowanie surowców wtórnych, pracownicy śmieciarek. Zapewniamy zakwaterowanie i transport. Tel. 727 001702 www.remax-praca.pl NIEMCY:MURARZ cieśla stolarz elek. malarz spawacz betoniarz: 601218955 OSOBĘ sprzątającą do piekarni. Słupsk, 59/8432828. PRACA DLA OPIEKUNÓW OSÓB STARSZYCH W NIEMCZECH, WYSOKIE ZAROBKI DO 1800 EURO, PREMIA ŚWIĄTECZNA 300 EURO. Tel. 518 733 727 W gospodarstwie mlecznym, z doświad.- zamieszkanie, 517-433-784 ZATRUDNIMY na umowę zlecenie do odśnieżania obiektu biurowego przy ul. Łużyckiej 25A w Koszalinie na okres od 01/2022 do 03/2022 r. Wymagamy dyspozycyjności i gotowości do pracy w dni powszednie od poniedziałku do piątku w godzinach 5.30-16.00. Kontakt pod numerem 94 34 74 441 w godz. 7-15 Zdrowie NEUROLOGIA SPEC. Neurolog. NFZ. Bez kolejek. Codziennie. Koszalin, 605-284-364. ALKOHOLIZM - esperal 602-773-762 Usługi AGD RTV FOTO 59/8430465 Serwis RTV, LCD, plazma PRALKI Naprawa w domu. 603775878 INSTALACYJNE HYDRAULICZNE, tel. 607703135. PORZĄDKOWE CZYSZCZENIE dywanów, 889-571-282 MOBILNY Odbiór-skup złomu. Opróżnianie mieszkań, magazynów, domów, piwnic, gospodarstw rolnych. Tel. 697-782-596. SPRZĄTANIE strychów, garaży, piwnic, wywóz starych mebli oraz gruzu w big bagach, 607-703-135. Różne KASA za stare książki 609-643-399 ZŁOM kupię, potnę, przy jadę i odbiorę, tel. 607703135. Rolnicze MASZYNY ROLNICZE KUPIĘ ciągniki, przyczepy, maszyny rolne. Tel. 535135507. OGRODNICTWO ŚWIERK na choinki od 20 zł. Szkółka Biesowice, 604990412,664209262 ZWIERZĘTA HODOWLANE KURKI odchowane 784 461566 SPRZEDAM Kury nioski młode. Telefon: 782 827 428,792 732 052, 5981089 05 SPRZEDAŻ kur rocznych oraz kurek odhodowanych, tel. 785-188-999 oamochód sprzedasz szybciej iż zaparkujesz #zostańwdomu Tutaj zlecisz ogłoszenie! ul. Henryka Pobożnego 19, 59 848 81 03 reklama.slupsk@polskapress.pl Prenumerata pocztowa na 2022 rok • miesięczna • kwartalna • półroczna • roczna - 50 zł (oszczędzasz 37,10 zł) - 150 zł (oszczędzasz 120,60 zł) - 300 zł(oszczędzasz 242,80 zł) - 600 zł(oszczędzasz 502,00 zł) Pomorza. ZAMÓW Szczegóły u listonosza i w najbliższym urzędzie pocztowym zadzwoń: 94 3401114 od poniedziałku do piqtku w godz. 9:00-15:00 email: prenumerata.gdp@polskapress.pl CZEKAMY DO 20 GRUDNIA! wwwgp24.pl wwwgk24.pl www.gs24.p Prezes oddziału Polska Press Piotr Grabowski, piotr.grabottski@polskapress.pl Redaktor naczelny Przemysław Szymańczyk przemyslaw.szymanczyk@polskapress.pl, tel. 607 287 664 Zastępcy redaktora naaełriego Marcin Stefanowski, Koszalin, tel. 697770227 marcin.stefanowski@polskapress.pl Ynona Hfsaim-Sobecka, Szczecin, tel. 697 770 218 ynona.sobecka@polskapress.pl Wojciech Frelichowski, Słupsk, tel. 519 503 638 wojciech.frelichowski@polskapress.pl Dyrektor drukami Stanisław Sikora, tel. 602740087 s.sikora@pprint.pl Dyrektor działu marketingu Robert Gromowski, tel. 502 339113 robert.gromowski@polskapress.pl Dyrektor działu reklamy Ewa Żelazko, tel. 500324240 ewa.zelazko@polskapress.pl Prenumerata. teL 94 340 HM Głos Koszaliftski-wwwgk24.pl ul. Mickiewicza 24, 75-004 Koszalin, tel. 94 347 35 00, fax 94 347 3513 tel. reklama: 94 347 35 72, redakcja.gk24@polskapress.pl, reklama.gk24@polskapress.pl Głos Pomorza - www.gp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk, tel 59 848 8100, fax 59 848 8104, tei. reklama: 59 848 8111, redakqa.gp24@polskapress.pl, reklama.gp24@polskapress.pl Głos Szczeciński- www.gs24.pl ul. Nowy Rynek 3,70-533 Szczecin, tel. 9148133 00, fax 9148133 60. tel. reklama: 9148133 92, redakqa.gs24@polskapress.pl reklama.gs24@polskapress.pl ODDZIAŁY Szczednek ul. Plac Wolności 6,78-400 Szczecinek, tel. 94 374 8818, fax 94 374 23 89 Stargard ul. Wojska Polskiego 42,73-110 Stargard tel. 91578 47 28, fax 9157817 97, reklama tel. 91578 47 28 ©® - umieszczenie takich dwóch znaków przy Artykule, w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwośćjego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronach www.gk24.pl/tresci,www.gp24.pl/tresci, www.gs24.pl/tresci, i w zgodzie z postanowieniami niniejszego regulaminu. Polskie Badania Czytelnictwa Nakład Kontrolowany ZKDP POLSKA PRESS GRUPA WYDAWCA Polska Press Sp. z o.o. ul. Domaniewska 45,02-672 Warszawa, tel. 22 20144 00, fax: 22 2014410 Skład Zarządu: Tomasz Przybek, Prezes Zarządu Dorota Kania, Członek Zarządu Maciej Kossowski, Członek zarządu Miłosz Szulc, Członek zarządu Dyrektor artystyczny Tomasz Bocheński Dyrektor marketingu Sławomir Nowak, slawomir.nowak@polskapress.pl Dy rektor zarządzający biura rełdamy Maciej Kossowski maciej.kossowski@polskapress.pl Dyrektor kolportażu Karol Wlazło karol.wlazlo@polskapress.pl Agencja AIP kontakt@aip24.pl Adrian Majchrzak, tel. 22 20144 38, adrian.majchrzak@polskapress.pl Kara dla Cesnauskisa Koszykówka \ Michał Piątkowski michal.piatkowski@polskapress.pl Jakub Kosowski - sędzia dyscyplinarny Polskiej Ligi Koszykówki - podczas posiedzenia, które odbyło się 8 grudnia zdecydował o karze dla trenera Grupy Sierrleccy Czarni -Mantasa Cesnauskisa. Opiekun Czarnych nie będzie mógł poprowadzić zespołu w trzech kolejnych ligowych meczach. Na ławce zabraknie go w pojedynkach z GTK Gliwice, PGE Spójni Stargard oraz HydroTruckiem Radom. Dyskwalifikacja to pokłosie zachowania trenera w meczu z Twardymi Piernikami Toruń - znieważenie sędziego oraz prowokowanie publiczności do nie-sportowego zachowania wobec trójki sędziowskiej. Oprócz tego Cesnauskis obciążony zostanie również karą finansową. Trenerowi przysługuje możliwość odwołania do Komisji Odwoławczej PZKosz Najbliższe spotkanie koszykarze Czarnych rozegrają w niedzielę o godz. 19.30 w hali Gry-fia z GTK Gliwice. ©© sport Głos Dziennik Pomorza Piątek, 10.12.2021 Poltarex Pogoń zagra dziś z beniaminkiem Tenis stołowy Krzysztof Niekrasz v k17ysztof.niekrasz@potskapress.pl Po sześciotygodniowej przerwie do rywalizacji powracają męskie zespoły, które biorą udział w batalii Lotto Superligi edycji2021/2022. Połtarex Pogoń Lębork (czternasta lokata) zaliczy dwa mecze (jeden u siebie, drugi na wyjeź-dzie). Już dziś (10 grudnia) o godz. 18 lęborscy tenisiści stołowi u siebie podejmować będą benia-minka Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów. W składzie gości znajdują się: Japończyk Yuma Tanigaki (rocznik 2003), Grek Giorgos Konstantinopo-ulos (1997) oraz byli gracze lęborskiego klubu: Jakub Perek (1986) i Daniel Bąk (1988). Lęborska drużyna wystąpi w kra-jowym zestawieniu. A więc w akcjach przy stole zoba- czymy: kapitana Bogusława Koszyka (1987), Adama Dosza (1996) i Alana Kulczyckiego (2006). Poltarex Pogoń broni się przed spadkiem z najwyższej klasy rozgrywek i punktów potrzebuje jak ryba wody. Suchedniowska ekipa jest faworytem potyczki w lęborskiej hali przy ul. P. Skargi 52, ale zawodnicy Poltareksu Pogoni zapowiadają ambitną walkę. W niedzielę (12 grudnia) o godz. 16 w Działdowie Dekor-glass zmierzy się z lęborską drużyną Poltarex Pogoń. Działdowski zespół jest aktualnym mistrzem Polski. W jego składzie znajdują się m.in. reprezentanci Polski Jakub Dyjas (1995) i 3i-letni Patryk Chojnowski (w przeszłości był graczem klubu z Lęborka). Trudne zadanie przed lęborczanami. Z obydwu spotkań przewidziane są bezpośrednie transmisje na internetowej stronie www.superliga.com.pl. ©® 34-letni Bogusław Koszyk jest bardzo doświadczonym zawodnikiem lęborskiej drużyny Poltarex Pogoń ZKS Miastko zajął pierwsze miejsce w klasyfikacji w Żukowie Krzysztof Mekrasz krzysztcrf.niekrasz @polskapress.pl Zapasy W Żukowie odbył się nrikołajko-wytumiejwmi¥zapasach(do lat K))wstylu klasycznym. Ry-wafizowało 55 najmłodszych zawodraków i zawodniczek z sześciu klubów województwa pomorskiego. Klasyf9