с I 3,40 ZŁ W TYM 8%VAT Nr ISSN 0137-9526 § O *-1 ts ö s 9 770137 95 2060 Nr indeksu 348-570 31 Zobacz, jakie imprezy są w weekend - strona 8 Głos Pomorza Sobota-niedziela 7-8 sierpnia 2021 Chirurdzy w słupskim szpitalu wykonali pierwszą tak nowoczesną operację. STRONA 4 Zabytkowy dworek to dziś zgliszcza zarośnięte chaszczami. Serce się kraje. STRONA7 ^GJ*3™7\/n J у I I Г^аяи PC 1 i rS ś V Ш 4 >•-< ШШ- <ши л i .. „ Ж. 11 10R13C шиз Rodzina w pandemii. Jak naprawiać i rozstawać się z głową strona 04 Maryla Rodowicz potrafi znaleźć w sobie nowe siły do działania. strona 07 mm Jedz pomidory. Na surowo, pieczone, gotowane, z puszki czy suszone . strony 05-06 'J O. Gro i: t jNk , Лч- 3*$ Ни " I ^ л 4. •>- .....шяфхтф щщшшт AUTOPROMOCJA m y* STAKO)) faserplast KONMGT гш i !•••• * *>•# ж ни SIERLRCCY AEROSOL SERVICE \ 9770137952060 02_Druga strona Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 7-8.08.2021 Pogoda w regionie Wiatr 25 km/h Uwaga przejściowe zachmurzenie Dzisiaj . 24°C 14°C Niedziela Poniedziałek Wtorek 22°C i3°c 22°C Вт 22°C 1« fo л fo Uwaga: przyjemnie, ale plażowej pogody nie widać Prenumerata С Zadzwoń! 1 94 3401114 •9 prenumerata.gdp a polskapress.pl prenumerata.gp24.pl Zaszczepionych ponad połowa mieszkańców ZdnmieGtopsk Grzegorz Hilarecki grzegoß.hilarecki@polskapress.pl W regionie słupskim w statystykach zakażeń ma coraz mniejszy problem z koronawi-rusem. oprócz Słupska. Tylko tutaj w tym tygodniu wykryto dwa nowe przypadki. Przybywa też osób na kwarantannie, chociaż w statystykach szczepień nasze miasto wygląda dobrze, to Ustka tu przoduje. W powiatach słupskim, lęborskim, bytowskim i człuchow-skim z raportu na raport ubywa osób na kwarantannie, nie ma też nowych zakażeń. Testów wykonuje się dziennie od 200 do 300 w naszym regionie. Tylko w samym Słupsku w tym tygodniu potwierdzono dwa nowe przypadki koronawirusa. Obecnie w mieście na kwarantannie jest już 169 osób i ta liczba rośnie od kilku dni. Natomiast w pozostałych powiatach naszego regionu maleje. Na przykład w powiecie słupskim spadla z 90 do 71, w człu-chowskim z 61 do 47, bytowskim z 96 do 61. Co ciekawe w Słupsku zaszczepiono ponad 45 tys. mieszkańców dwoma dawkami. Pierwszą przyjęło prawie 48 tys. Oznacza to, że 50,9 proc. mieszkańców jest już zaszczepionych. To 144 miejsce jeśli chodzi o procent zaszczepionych w polskich gminach. Tu liderem w regionie jest Ustka. W tym mieście w pełni zaszczepiono 8.028 osób, czyli 52,8 mieszkańców (86 miejsce w Polsce jeśli chodzi o gminy). Patrząc na gminy wiejskie z powiatu słupskiego największy odsetek zaszczepionych jest w Kobylnicy - 43,2 proc. Najmniej - 32 proc. w Główczycach. ©® Pożar silosa ze zbożem w Podolu Wielkim iGtńnsjKf Grzegorz Hilarecki grzegorz.hilarecki@polskapress.pl Dwa zastępy Państwowej Straży Pożarnej i strażacy ochotnicy z OSP Główczyce walczyły z pożarem w Podolu Wielkim. Palił się silos ze zbożem. - Zgłoszenie odebraliśmy o godzinie 6.24. Na miejsce ruszyły dwa zastępy PSP i ochotnicy z Główczyc. Płonie 30 m. szesc. zboża. W pożarze nikt nie ucierpiał. Sytuacja jest pod kontrolą, ale silos cały czas płonie. Na miejsce jedzie też komendant słupskiej straży - informowała z samego rana kapitan Iwona Lenart ze słupskiej Komendy Państwowej Straży Pożarnej. Przypomnijmy, w ubiegłym roku, 25 zastępów strażaków z jednostek z kilku powiatów w województwie pomorskim gasiło pożar na terenie gorzelni w Podolu Wielkim w gminie Główczyce. Dym dostrzeżono w piątek około godz. 18.30, a walka z żywiołem trwała całą noc i ranek. To już tradycja w Słupsku, że od wielu lat w okresie wakacyjnym odbywa się koszykarski turniej na Orliku Wtedy ogień pojawił się jednocześnie w dwóch oddalonych od siebie miejscach, na dwóch stertach słomy, z których jednak sąsiadowała z budynkami gospodarczymi, a druga znajdowała się pod dachem wiaty. Jak relacjonowali strażacy, ogień poważnie zagrażał budynkom produkcyjnym gorzelni i suszarni, w tym ogromnym zbiornikom z gazem. Do tego działania gaśnicze utrudniał silny wiatr. Ze względu na olbrzymie rozmiary pożaru i niebezpie- czeństwo eksplozji na miejsce wzywano wciąż kolejne zastępy ratowników, najpierw z powiatu słupskiego, a potem również Lęborka, Bytowa i Wejherowa. W akcji uczestniczyły także jednostki OSP Potęgowo, Łupawa, Główczyce, Wejherowo, Bytów, Sierakowo. Wodę dowożono również prywatnymi beczkowozami użyczonymi przez okolicznych rolników. Działania koordynował komendant wojewódzki PSP. Strażakom wtedy udało się obronić budynki. O® Srebrna Tabakiera Abrahama Wojciech Nowak wojciech.nowakl@polskapress.pl Wręczono medale „Srebrna Tabakiera Abrahama". Odznaczenia wręczane są przed gdyński oddział Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego od1994roku. W tym roku było troje laureatów, w tym jeden ze Słupska. Nagrodę w postaci „Srebrnej Tabakiery Abrahama" wręczane są pisarzom, działaczom, muzeom czy zespołom tanecznym i muzycznym za wkład w kulturę Kaszub. Uroczystość odbyła się w sali Cechu Rzemiosła w Gdyni, a rozpoczęto ją od wprowadzenia sztandarów i odegraniu hymnu kaszubskiego. Następnie przywitano przybyłych gości, wręczono legitymacje członkowskie nowym członkom ZK-P, a na koniec uhonorowano tegorocz- nychlaureatów „Srebrnej Tabakiery Abrahama": Marzenę Graczyk - muzyk i dyrygentkę Chóru Rumianie, o. prof. Adama Ryszarda Sikorę OFM -tłumacza Pisma Świętego na język kaszubski oraz Alfonsa Klepina - działacza kaszubskiego ze Słupska. Nagrodzonemu ze л.. • Słupska Alfonsowi Klepinowi towarzyszyli Marek Goliński, wiceprezydent Słupska a także członkowie słupskiego oddziału Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego- prezes Karolina Keller, wiceprezes Anna Wróbel oraz członek zarządu ZK-P w Słupsku, Zenon Majkowski. Srebrna Tabakiera Abrahama dla Alfonsa Klepina ze Słupska to duże wyróżnienie i zaszczyt. Gratulujemy! ' №CzyteW(ów jGtosu : Pomorza'czeka redaktor dyżurny pod numerem telefonu 5Ю 026 924. Ze względu na pandemię rie spotykamy się w redakcji Wojciech Nowak wojciech.nowak@gp24.pl Ц > Г. \ i \ « . i U t II u \J iY1 > Г. \ i \ « . i U t II u \J iY1 7 sierpnia 18Й5 Napoleon Bonaparte odpłynął na pokładzie brytyjskiego statku HMS „Northumberland" na zesłanie na Wyspę Świętej Heleny. tsse Do Australii przybyli pierwsi polscy osadnicy. Й905 Austriacy przekazali opuszczony przez ich oddziały wojskowe Zamek Wawelski władzom cywilnym. 008 W Austrii odkryto figurkę Wenus z Willendorfu sprzed22000-24000lat. t9t2 Austriacki fizyk Victor Franz Hess wczasie lotu balonem odkrył promieniowanie kosmiczne. LOTTO 05.08.2021 г.. godz. 2130 Lotto: 13,21,28,29,34,35 Lotto Plus: 5,9,14,15,27,35 Multi Mułti: 5,7,9,13,20,21,24, 25,30,37,42,50,52,55,60.65, 68,69,73,77 Plus 68 Ekstra Pensja: 11,23,25,30,33 +1 Ekstra Premia: 9,16,23,31,35 +3 Mini Lotto: 7,13,25,31,41 Kaskada: 3,4,7,9,10,14,15,18,20, 22,23,24 SuperSzansa: 5,6,7,7,2,9,9 02.082021 г., godz. 14 Multi Multi: 1,15,16,17,20,22,23,28, 32,34,36,37,44,47,60,64,73, 74,76,80, Plus 44 Kaskada: 3,4,6,9,10,13,14,17,18,20, 22,24 SuperSzansa: 1,1,4,3,7,1,2 ! WALUTY 6-082021 J USD 3,8519 (+) EUR 43495 ) CHF 4,2422 -) GBP 5,3612 (+) (+) wzrost ceny w stosunku o notowania poprzedniego (-)spadek ceny w stosunku do notowania poprzedniego AUTOPROMOCJA W MARKOS INVEST HOUSE (j WORT HINGTON "v ■ Ш4Л WOUSTÄifcS p * «■ к a O я ö Ъ Sra г ъг >' с. h ТWtrjuL firWUK, tlŻ, WWŻJt lAriyprjJU/ cUcoję! tel. 697770173 Wioletta Antonowska Glos Dziennik Pomorza Sobota niedziela, 7-8.08.2021 Wydarzenia 03 Poszukiwania jedenastolatka w morzu шшж t2 tA śĘ*.. ;«:i: ... Strzałki wskazują nie na ostrogi, ale na łańcuchy życia... «Ü?^ . - JL* •• (Л1 ä> Kilkuset plażowiczów włączyło się do pomocy, tworząc cztery ogromne łańcuchy życia ЗДч| tb-йк Щ Magdalena Olechnowicz inagdalena.olechnowia@gp24.pl Pomorze Łebo 0 W czwartek. 5 sierpnia, o godz. 14 do ratowników na plaży strzeżonej w Łebie zgłosiła się zrozpaczona matka. Była w wodzie z Tl-letnim synem. Wyszła z wody. zostawiając go samego w morzu, a gdy wróciła. syna już nie było... Ratownicy przystąpili do przeszukiwania najbardziej niebezpiecznych miejsc przy ostro- gach. Równocześnie stworzono łańcuchy życia w celu przeszukania całego obszaru kąpieliska. Powiadomiono pozostałe służby z prośbą o pomoc. Do akcji poszukiwawczej włączyły się Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa, SAR Łeba, Ochotnicza Straż Pożarna wŁe-bie, Policja Łeba, PSP Lębork. Kilkuset plażowiczów włączyło się do pomocy, tworząc cztery ogromne łańcuchy życia. - Ramię w ramię, dłoń w dłoń, przeczesywali wyznaczony obszar. Chęć pomocy, zaangażowanie i działanie wszystkich na plaży, by ratować drugiego człowieka za- piera dech w piersi, budzi podziw i ogromny szacunek. Po 40 minutach prowadzonych działań dociera informacja, że poszukiwany chłopiec znalazł się cały i zdrowy w hotelowym pokoju. Dzisiejszy dzień zakończył się szczęśliwie - mówi Kacper Treder, koordynator ratowników WOPR w Łebie. - Pro- simy, pilnujcie swoich dzieci, nie spuszczajcie ich z oczu nawet na chwilę. Dzisiaj postawiono na nogi wszystkie możliwe służby, zaangażowało się setki plażowiczów. A wystarczyło tylko pilnować swoich najbliższych... Dziękujemy za pomoc plażowiczom oraz dysponowanym służbom. AUTOPROMOCJA o w Słupsku Szczegóły w codziennym wydaniu „Głosu Pomorza" oraz na stronie www.gp24.pl/rowerkislupsk •fu ' , jjb тжт ш*. star godzina HMO sfsca Stadion eSö-feda ul. MadafińskSego 4 Organizator: Mecenas: Partner główny: Głos gp 24.pl D DRUTEX Partnerzy: 1VOK0 EXPRESS Grand wmcz % *£ .!::y;j;>R<;>yvtSiCO U*« Wędfiiunrskó Mamfakturą E Leclerc (l) Multikino faserplast % TRZY FALE KQNMCT •) 04 Wydarzenia Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 7- 8.08.2021 refleksową, czy bezdechem sennym - tłumaczy lekarz. W Polsce z około 40 ośrodków wykonujących resekcję rę-kawową, tylko nieliczne stosują tak zawansowane procedury, a słupski szpital właśnie do nich dołączył. - Dzięki przychylności zarządu szpitala stale rozwijamy Ośrodek Koordynowanej Opieki Bariatrycznej. Właśnie jesteśmy w trakcie aplikowania do ministerialnego programu KOS BAR (bariatryczna koordynowana opieka specjalistyczna). Dzięki temu uzyskamy dodatkowe pieniądze i możliwość uczestniczenia w najlepszych szkoleniach bariatrycznych -mówi dr Feszak. - Ponadto już we wrześniu w słupskim szpitalu odbędzie się cykl wysokospecjalistycznych szkoleń w zakresie operacji bariatrycznych dla lekarzy Oddziału Chirurgii Ogólnej i Onkologicznej, które poprowadzą mistrzowie w tej dyscyplinie: dr Krzysztof Ka-seja, dr Andrzej Kwiatkowski i prof. Wiesław Tarnowski. Rozwój bariatrii wspiera zarząd słupskiego szpitala. ©® Niebezpieczne zachowania motocyklistów na drogach powiatu słupskiego. Policjanci bezustannie walczą z brawurą i głupotą Bezpieczeństwo Magdalena Olechnowicz magdalena.olechnowicz@polskapress.pl Zachowania motocyklistów na drodze są kontrolowane niemalże każdego dnia. Pod lupą policjantów słupskiej drogówki są pasjonaci dwóch kółek, którzy nie przestrzegają przepisów drogowych. Ci, którzy rażąco je naruszają, ponoszą konsekwencje nie tylko prawne, ale niekiedy tracą zdrowie i życie. Ku przestrodze policjanci przedstawiają kilka niebezpiecznych zachowań, które mogły doprowadzić do tragedii i przypominają o zdarzeniach z udziałem motocyklistów. Bezpieczeństwo na drodze jest priorytetem dla policjantów słupskiej drogówki, którzy każdego dnia interweniują w kilkudziesięciu przypadkach. Funkcjonariusze nie dają przyzwolenia na brawurę i stanowczo reagują na zachowania wykraczające poza normy prawne. Wśród kontrolowanych pojazdów są motocykle, których właściciele niekiedy rażąco naruszają przepisy ruchu drogowego bądź są sprawcami wypadków. Pierwsza tak specjalistyczna operacja bariatryczna dla pacjentów otyłych Magdalena Olechnowicz magdalena.olechnowia@gp24.pi Zdrowie Chirurdzy ze słupskiego szpitala wykonali pierwszy zabieg minigastric bypass, czyli kolejną operację po rękawowej resekcji żołądka z powodu otyłości u pacjentki, która przytyła po zabiegu. Operacje bariatryczne, czyli rę-kawowego zmniejszenia żołądka u osób walczących z otyłością, w słupskim szpitalu przeprowadzane są od trzech lat. Rocznie wykonuje się ich około 100-120. - Niestety, u 10-15 proc. osób z patologiczną otyłością waga po kilku latach wraca. Wówczas potrzebny jest ponowny zabieg. Już nieco inny i bardziej specjalistyczny - mówi dr Jarosław Feszak, lekarz z Ośrodka Koordynowanej Opieki Bariatrycznej w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. Janusza Korczaka w Słupsku. Щ v: Operacje bariatryczne. czyli rękawowego zmniejszenia żołądka u osób walczących z otyłością, w słupskim szpitalu przeprowadzane są od trzech lat. Rocznie wykonuje się ich około 100-120. Niestety, bywa. że problem otyłości wraca Tak było u 30-letniej pacjentki, która rękawową resekcję żołądka, czyli zmniejszenie żołądka przeszła trzy lata temu w Wejherowie, a po roku od niej zaczęła tyć. Jej BMI wyniosło 43 (prawidłowy wskaźnik masy ciała wynosi 18,5-24,9) Informację o słupskim ośrodku znalazła w internecie i tu zgłosiła się po pomoc. Przypomnijmy, że w słupskim szpitalu w ramach Koordynowanej O-pieki Bariatrycznej chirurdzy współpracują z zespołem anestezjologów, dietetyków, psychologowi rehabilitantów. Dopiero praca ich wszystkich z pa-cjentem składa się na sukces -doprowadzenie do zabiegu i u- trzymanie po nim prawidłowej masy ciała. - Pacjentce zaproponowaliśmy zabieg zwany minigastric bypass, a polegający na wyłączeniu części jelita z pasażu pokarmowego, dzięki czemu wchłanianie jest mniejsze - mówi dr Jarosław Feszak. To drugi etap wysokospecjalistycznych operacji w zakresie leczenia otyłości. - Można je stosować właśnie po powrocie do dużej wagi po operacji resekcji żołądka, ale też jako pierwotne zabiegi u chorych z dużymi obciążeniami internistycznymi, np. cukrzycą, zaawansowaną chorobą Iy'" • ' emr ■ l' 1 Wśród kontrolowanych pojazdów są motocykle, których właściciele niekiedy rażąco naruszają przepisy Policjanci ujawnili ostatnio ponad 70 wykroczeń popełnionych przez motocyklistów. Wobec 16 sporządzili wnioski o ukaranie do sądu. na 40 nałożyli mandaty karne, a 17 pouczyli W ostatnim czasie policjanci słupskiej drogówki ujawnili ponad 70 wykroczeń popełnionych przez motocyklistów. Wobec 16 z nich sporządzili wnioski o ukaranie do sądu, na 40 nałożyli mandaty karne, a w 17 przypadkach pouczyli. Biorąc pod lupę wydarzenia z minionego rolai, okazuje się, że doszło do 7 wypadków drogowych, w których 4 osoby zostały ranne, a 3 poniosły śmierć. Przyglądając się rażącym naruszeniom, warto przypomnieć o kilku interwencjach z ostatnich miesięcy: 02 grudnia 2020 r. - Poszukiwany listem gończym 30-la-tek, który w Redzikowie popełnił kilka wykroczeń, nie zatrzymał się do kontroli i jechał z prędkością 180 km/h. - 30 grudnia 2020 r. - w Dar-żynie 19-latek nie zatrzymał się do kontroli. Mężczyzna nie miał uprawnień do kierowania, uciekając, uszkodził radiowóz. -18 kwietnia br. w Słupsku policjanci zatrzymali w pościgu 37-latka, który w organizmie miał ponad 2,5 promila alkoholu, miał orzeczony dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, a stan techniczny jego motocykla budził poważne zastrzeżenia. W trakcie ucieczki mężczyzna też uszkodził radiowóz. -19 kwietnia br. w Głobi- nie policjanci zatrzymali w pościgu 47-latka, który jechał z nadmierną prędkością i popełniał inne wykroczenia, a jednocześnie nie reagował na sygnały wydawane przez policjantów do zatrzymania. Okazało się też, że wsiadał za kierownicę pomimo braku uprawnień. To tylko niektóre ze zdarzeń z udziałem motocyklistów, którzy swoim zachowaniem na drodze stwarzali realne zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego. Policjanci zaznaczają o braku akceptacji niebezpiecznych manewrów i zapowiadają, że w dalszym ciągu, nawet z narażeniem swojego życia i zdrowia będą konsekwentni w działaniach zmierzających do poprawy bezpieczeństwa na drodze. ©® Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 7-8.08.2021 Kraj 05 Orlen proponuje pomoc Kriscinie Cimanouskiej Warszawa Maciej Badowski m.badowski@polskatimes.pl - Złożyliśmy Kryscinie Cimanouskiej propozycję wsparcia ze strony PKN Orlen - poinformował w piątek prezes PKN Orlen Daniel Obajtek. Białoruska biegaczka od środy przebywa w Polsce. „Wczoraj złożyliśmy Kryscinie Cimanouskiej propozycję wsparcia ze strony PKN ORLEN. Będziemy zaszczyceni, jeśli przyjmie zaproszenie do TeamORLEN. Solidarnie gramy w jednej drużynie!" - poinformował za pośrednictwem Twittera prezesa PKN Orlen Daniel Obajtek. Piotr Pogorzelski, współpracownik portalu Biełsat, w piątek w polskim Radiu 24 przyznał, że gdyby Kryscina Cima-nouska wróciła na Białoruś, to jej kariera sportowa byłaby zagrożona. - Zapowiadano wykluczenie jej z reprezentacji. To minimum, reżim w Mińsku jest w stanie zrobić o wiele więcej ludziom, którzy są wobec niego nieposłuszni - mówił. Przypomniał także, że na czele białoruskiego komitetu olimpijskiego stoi najstarszy syn Łukaszenki. - Cimano-uska, która skrytykowała działalność urzędników sportowych, uderzyła w otoczenie Aleksandra Łukaszenki, jego syna i pośrednio w niego - mówił. Kryscina Cimanouska znalazła się na ustach świata - Cieszę się, że tutaj jestem. Dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierali, dzięki wam czuję się silniejsza - mówiła Cimanouska podczas czwartkowej konferencji prasowej. -Chciałabym podziękować Premierowi RP i Prezydentowi RP oraz wszystkim tym, którzy umożliwili mi lot do Polski. Dziękuję Zespołowi Zarządzania Kryzysowego i wszystkim tym, którzy mnie wpierali przez cały czas - dodała Cimanouska. 24-letnia zawodniczka miała wystartować na Olimpiadzie wbieguna200metrów, ale przedstawiciele zespołu białoruskiego próbowali siłą odesłać ją z powrotem na Białoruś wbrew jej woli, po tym, jak skrytykowała władze sportowe. Z KRAJU •'i*.. Ш штт ~ ' № ...IUI 4 -3S u ° Warszawa Senat „za" odbudową Pałacu Saskiego Senat przyjął w piątek ustawę o przygotowaniu i realizacji inwestycji w zakresie odbudowy Pałacu Saskiego. Inwestycja ma kosztować 2 mld zł. Za ustawą głosowało 49 senatorów, przeciwko było 34, a 15 wstrzymało się od głosu. Teraz ustawa wróci do Sejmu. Wśród poprawek znalazł się zapis uzupełniającą skład Rady Odbudowy o przedstawiciela marszałka Senatu, poprawki zmierzające do tego, aby decyzję o ustaleniu lokalizacji inwestycji wydawano po uzgodnieniu z prezydentem m. st. Warszawy. (AIP) Warszawa Premier zdymisjonował, wicepremier powołał Jarosław Gowin powołał w piątek Annę Kornecką na funkcję pełnomocnika ministra do spraw inwestycji i Zielonego Ładu. Przypomnijmy, że w środę Anna Kornecka została zdymisjonowana przez premiera Mateusza Mora-wieckiego z funkcji wiceministra rozwoju. W sobotę zaplanowano zarząd krajowy Porozumienia, partii Jarosława Gowina, do której należy Anna Kornecka. (AIP) Do Morskiego Oka rekordowo dużo chętnych 3 sierpnia 2021 r. na szlak do słynnego tatrzańskiego stawu weszło ponad 15 tys. turystów. - To rekord. Nigdy wcześniej takich tłumów na tym szlaku nie było -przyznaje Szymon Ziobrowski, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego. Tylko w lipcu na tatrzańskie szlaki weszło aż 769 651 turystów. (AIP) Izba Dyscyplinarna Sądu Nąjwyższego zawieszona Warszawa 24 25 #»: Karpacz 24 ° 24° Ustrzyki Dolne 23 ° 27° ■ m Zakopane 21 24° *..... # %0 cm ^Ocm INFORMATOR SANEPID Słupsk 608205830 Człuchów 791220 895 Bytów 736333550 KOMUNIKACJA Słupsk: PKP 118 000; 2219436; PKS 59 842 42 56; dyżurny ruchu 59 843Л10; MZK59 8489306; Lębork: PKS 59 8621972; MZK59 8621451; Bytów: PKS59822 2238; Człuchów: PKS59 834 2213; Miastko: PKS 59 8572149. DYŻURY APTEK Słupsk_ „DOM LEKÓW", ul. Tuwima 4, tel. 59 842 4957 Ustka_ sobota - CENTRUM LEKÓW, ul. Grunwaldzka 26, tel.: 692 761116 niedziela - DOZ APTEKA DBAM 0 ZDROWIE, ul. Żeromskiego 5, tel.: 59 814-98-17 Bytów ____ CENTRUM ZDROWIA, ul. Ks. dr BernardaSychty3 Miastko__ sobota, niedziela - CENTRALNA, ul. Armii Krajowej 22, tel.:59857-90-01 Człuchów sobotaCENTRUM ZDROWIA, ul. Szczecińska 13, tel.: 59 8343142 niedziela - OBERLAND, ul. Długosza 29, tel.: 59 834-17-52 USŁUGI MEDYCZNE Słupsk:_ Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Janusza Korczaka, ul. Hubalczykówl, informacja telefoniczna 59 846 0100 Ustka: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, ul. Mickiewicza 12. tel. 59 814 69 68; Poradnia Zdrowia P0Z, ul. Kopernika 18, tel. 59 8146011; Pogotowie Ratunkowe - 59 81470 09 BytÓW: Szpital, ul. Lęborska 13, tel. 59 822 85 00; Dział Pomocy Doraźnej Miastko, tel. 59 85709 00 Człuchów: Centrum zdrowia, ul. Szczecińska 13, tel. 59 8343142 Miraculum, ul. Grunwaldzka 18, tel. 5 . WAŻNE Słupsk: Pofiqa997; ul. Reymonta, tel.598480645; Pogotowie Ratunkowe999; Straż Miejska986:598433217; Straż Gminna598485997; Straż Pożarna998; Straż Miejska alarm986; StrażMiejska Ustka 598146761697696498; Straż Miejska Bytów 598222569; USŁUG» POGRZEBOWE Kalla, ul. Armii Krajowej 15, tel. 59 842 8196,601928 600 - całodobowo. Pełna oferta pogrzebowa. Hennes, ul. Obrońców Wybrzeża 1 (całodobowo), tel. 598428495,604434441. Winda i baldachim przy grobie; Hades, ul. Kopernika 15, całodobowo: tel. 59 842 98 91,601663796. Winda i baldachim przy grobie. AUTOPROMOCJA Głos Dzień dobry w poniedziałek. Zacznij tydzień z nowym wydaniem BI ŁOS gp24.pl Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 7-8.08.2021 Zbliżenia / ogłoszenia drobne 09 Uwaga: Topielce na kidach Społeczeństwo Karol Uliczny karoi.uliany@polskapress.pl Eksperci spodziewają się, że po ostatniej powodzi w Niemczech i Belgii do Polski trafi sporo używanych samochodów „popowodziowych". Umyte, wyczyszczone i osuszone, będą atrakcyjne przede wszystkim cenowo. Nierówna praca silnika да jałowym biegu, trudne do wyjaśnienia włączanie i wyłączanie kontrolek, a także zapach stę-chlizny, powinny być sygnałem ostrzegawczym dla kupującego używane auto. Takie symptomy mogą świadczyć, że mamy do czynienia z autem, w niektórych przypadkach, dosłownie uratowanym z powodzi. Zakup takiego pojazdu może okazać się dla nas początkiem poważnych kłopotów, także finansowych. Przykłady z minionych lat pokazują, że po każdej powodzi na rynku pojawiają się auta „popowodziowych", których sprzedawcy próbują ukryć historię ich zniszczeń. Specjaliści już przygotowują się do dokładniejszego sprawdzania importowanych z Zachodu aut. - Spodziewamy się nasilenia zjawiska importu pojazdów popowodziowych, mając na uwadze sytuację, jaka ma miejsce na zachodzie Europy -mówi Dawid Badura z Moto-Controler, firmy testującej auta dla klientów przed zakupem - Podstawową czynnością, jaką należy wykonać przed zakupem pojazdu, jest sprawdzenie regionu z którego pochodzi pojazd - mówi Alan Kapeliński, sprawdzający auta przed zakupem. - Np. jeśli pojazd pochodzi z regionu, w którym występowały w ostatnim czasie powodzie, należy wykazać się szczególną ostrożnością podczas oględzin tego pojazdu. Bywa, że właściciel będzie za wszelką cenę próbować ukryć widoczne „na pierwszy rzut oka" oznaki zalania. Może zdarzyć się również, że kilka tygodni po powodzi, Ш ■р^ц л „ s ~ Zalane podczas powodzi auta najczęściej trafiają do kasacji. Zdarzają się jednak przypadki, gdy osuszone są sprzedawane pojazd nie będzie wysyłać sygnałów o postępującej degradacji poszczególnych podzespołów, co sprawi, że po wyjeździe od sprzedawcy będziemy przekonani o zakupie perfekcyjnie działającej maszyny. Dlatego zanim zafundujemy sobie kłopoty, warto zajrzeć w miejsce zamocowania akumulatora, w okolice koła zapasowego, pod nadkola, za uszczelki szyb czy łatwe do zdemontowania osłony. - Ślady zalania, w postaci zacieków i białych plam, są także widoczne pod osłonami z tworzywa, maskującymi boczki drzwi i słupki. Trudno jednak oczekiwać, że sprzedawca samochodu pozwoli na rozbieranie swojego auta przez kupującego. Ale profesjonaliści, przeprowadzający sprawdzanie u-żywanego auta mają swoje metody, np. mini kamery inspekcyjne - mówi Michał Lisiak, ekspert Motocontrolera. - Kompleksowe sprawdzanie samochodu przed zakupem musi obejmować także dokładną kontrolę stanu podwozia. Auto może mieć skorodowane tarcze hamulcowe, zaciski, układ wydechowy, zawieszenie czy felgi. A co, jeśli już kupimy auto z powodziową przeszłością? Może nas czekać cała masa pro- blemów: awarie podzespołów elektrycznych i elektronicznych, postępująca korozja, zatarcie silnika. - Auta, które znajdowały się pod wodą, nie cieszą się zainteresowaniem, stąd ich cena może być bardzo atrakcyjna. Natomiast zniszczenia i szkody w takim aucie mogą być małe, ale i ogromne - podkreśla Tomasz Harazim, współwłaściciel firmy, sprowadzającej auta z USA. - Najbardziej narażona jest elektronika. Jeżeli auto przebywało pod wodą, instalacja oraz sterowniki w tym pojeździe mogą być w całości do wymiany. To może okazać się tak kosztowne, że nawet atrakcyjna cena zakupu okaże się dużą wtopą. Także silnik, do którego dostała się woda, może już nadawać się jedynie do wyrzucenia. - Wszelakie okazje cenowe, albo pochodzenie samochodu z rejonów, w których w ciągu ostatnich miesięcy doszło do powodzi, powinny wzbudzić podejrzliwość kupującego - dodaje Michał Lisiak. - Bez względu na to, czy sprzedawca zachowuje się przyjaźnie czy podejrzanie, kompleksowe sprawdzanie używanego samochodu przed zakupem to podstawa. ©® Drobne Jak zamieścić oroszenie drobne? Telefonicznie:94 347 3512 Przez internet:ibo.polskapress.pl W Biurze Ogłoszeń: Oddział KoszaSin:ul. Mickiewicza 24,75-004 Koszalin, tel. 94 347 3512 Oddział Słupsk: ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk, tel. 59 848 8103 OddziałSzczecin:U|. Nowy Rynek 3,71-875 Szczecin, tel. 9148133 67, fax 9143348 60 A —*- AKUS Aniela Barzycka - 21 lat na rynku szukamy 2 lub 1-pokojowego mieszkania przy ulicy Wańkowicza, Jagoszewskiego, Jana Pawła II (obok Związkowca) tel. 661-841-555 www.abakus-nieruchomosci.pl Atrakcyjne 3 pokoje rej. Moniuszki, balkon, 279 000,- do negocjacji Kawalerka z duża loggią rej. Sikorskiego 154 900,-klucze w biurze TANIE szybkie wydanie 2 pokoje rej. Sikorskiego tylko 209 000,- do negocjacji Nieruchomości MIESZKANIA - KUPI KUPIĘ mieszkanie do remontu, 609-499-555. SPRZEDAM lokal użytkowy-gastronomiczny lub handlowy. Cena 550 tys., przy ulicy Zwycięstwa, obok Saturn, wejście z ulicy, parter. Tel. 602470401 ROD "Centralny" Lechicka. Piękna, zadbana. Altana,duża szklarnia,woda, prąd,basenik. Rekreacyjna część zielona.5 arów. 26tys-do negocjacji. Tel. 696411223 GARAŻE blaszane, drewnopodobne, 798-710-329, www.partnerstai.pl Handlowe ANTYKI starocie kupię, 506022528 MASZYNY URZĄDZENIA KUPIĘ minikoparkę, 609-499-555. ESI TANIO sprzedam chodzik-balkonik i siedzisko pod prysznic. 693-131-674 Motoryzacja OSOBOWE KUPIĘ AUTO skup wszystkie 695-640-611 A do Z skup-skupujemy każde pojazdy, płacimy nawet za wraki, oferujemy najwyższe ceny, 536079721 KUPIĘ stary samochód lub motocykl, min. 40-letni. Może być niekompletny lub uszkodzony, 609-499-555. Finanse biznes ж EGZEKUTOR długów, 669111 148. DO opieki, do Niemiec do 1800 euro 730 49 77 71 FIRMA D0MAR Tatów zatrudni kierowców kat. С, C+E. Mile widziane doświadczenie. Oferty prosimy przesyłać: tomasz.dorszynski@domar-k.pl Tel. 664-410-796 FIRMA D0MAR Tatów zatrudni operatora koparki. Oferty prosimy przesyłać: tomasz.dorszynski® domar-k.pl. Tel. 664-410-796 FIRMA D0MAR w Tatowie zatrudni: majstra robót wodno-kanalizacyjnych. Oferty prosimy przesyłać: jolanta. czupajlo@domar-k.pl Tel. 94 316-09-43 NIEMCY: murarz, cieśla, malarz, ślusarz, spawacz: 730-011-300 OŚRODEK w Sarbinowie zatrudni pokojowe z zakwaterowaniem. 508-275-331 PRACOWNIKÓW ogólnobudowlanych. Tel. 509572177 Zdrowie A-Z GINEKOLOG, 790-246-404 ALKOHOLIZM - esperal 602-773-762 Usługi AGD RTV FOTO 59/8430465 Serwis RTV, LCD, plazma PRALKI Naprawa w domu. 603775878 MIS MALOWANIE dachów788-016-988 PŁYTKI układanie,remont, 508011742. HYDRAULICZNE, tel. 607703135. ШЖ SPRZĄTANIE strychów, garaży, piwnic, wywóz starych mebli oraz gruzu w big bagach, 607-703-135. Różne ZŁOM kupię, potnę, przy jadę i odbiorę, tel. 607703135. www.gp24.pf wwwLgk24.pl www.gs24.p Prezes oddziału Polska Press Piotr Grabowski, piotr.grabow5ki@polskapress.pl Redaktor naczelny Marcin Stefanowski, tel. 697 770 227 marcin.stefanowski@polskapress.pl Zastępcy redaktora naczelnego Ynona Husaim-Sobecka, Szczecin, tel. 697 770 218 ynona.sobecka@polskapress.p! Wojciech Frelichowski, Stupsk, tel. 519 503 638 wojciech.frelichowski@polskapress.pl Dyrektor drukarni Stanislaw Sikora, tel. 602740087 s.sikora@pprint.pl Dyrektor działu marketingu Robert Gromowski, tel. 502 339113 robert.gromowski@polskapress.pl Dyrektor działu reklamy Ewa Żelazko, tel. 500 324 240 ewa.zalazko@polskapress.pl Prenumerata, tel. 943401114 Głos Koszaliński - www.gk24.pl ul. Mickiewicza 24, 75-004 Koszalin, tel. 9434735 00, fax 94 347 3513 tel. reklama: 94 347 35 72, reklama.gk24@polskapress.pl Głos Pomorza - www.gp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19, 76-200 Słupsk, tel. 59 848 8100, fax 59 848 8104, tel. reklama: 59 848 81 II, redakcja.gp24@polskapress.pl, reklama.gp24@polskapress.pl Głos Szczeciński - www.gs24.pl ul. Nowy Rynek 3, 70-533 Szczecin, tel. 9148133 00, fax 9148133 60, tel. reklama: 9148133 92, redakcja.gs24@polskapress.pl reklama.gs24@polskapress.pl ODDZIAŁY Szczecinek ul. Plac Wolności 6,78-400 Szczecinek, tel. 94 374 8818, fax 94 374 23 89 Stargard ul. Wojska Polskiego 42,73-110 Stargard, tel. 91578 47 28, fax 9157817 97, reklama tel. 91578 47 28 ©® - umieszczenie takich dwóch znaków przy Artykule, w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronach www.gk24.pl/tresci,www.gp24.pl/tresci, www.gs24.pl/tresci, i w zgodzie z postanowieniami niniejszego regulaminu. Polskie Badania Czytelnictwa Nakład Kontrolowany ZKDP гщкшшиишш POLSKA PRESS WYDAWCA Polska Press Sp. z 0.0. ul. Domaniewska 45,02-672 Warszawa, tel. 22 20144 00, fax: 22 2014410 Skład Zarządu: Tomasz Przybek, Prezes Zarządu Dorota Kania, Członek Zarządu Maciej Kossowski, Członek zarządu Miłosz Szulc, Członek zarządu Dyrektor artystyczny Tomasz Bocheński Dyrektor marketingu Sławomir Nowak, slawomir.nowak@polskapress.pl Dyrektor zarządzający biura reklamy Maciej Kossowski maciej.kossowski@polskapress.pl Dyrektor kolportażu Karol Wlazło karol.wlazlo@polskapress.pl Agenqa AIP kontakt@aip24.pl Rzecznik prasowy Adrian Majchrzak, tel. 22 20144 38, adrian.majchrzak@polskapress.pl 10 TOKIO2020 009 Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 7-8.08.2021 Upór i waleczność dały srebro 1. Chiny 36 26 17 2. Stany Zjednoczone 31 36 31 3. Japonia 24 11 16 4. Wielka Brytania 18 20 20 5. Sportowcy z Rosji 17 23 22 6. Australia 17 6 21 7. Włochy 10 10 18 8. Niemcy 9 11 16 9. Holandia 9 10 12 10. Francja 7 11 9 11. Nowa Zelandia 7 6 6 12. Kanada 6 6 10 13. Korea Południowa 6 4 9 14. Kuba 6 3 4 15. Węgry 5 7 "5 16. Brazylia 4 4 8 17. Polska 4 4 4 18. Czechy 3 2 19. Jamajka 4 3 20. Hiszpania 3 5 5 21. Szwajcaria 3 4 6 22. Chorwacja 3 3 2 23. Belgia 3 1 1 23. Słowenia 3 1 1 25. Szwecja 2 6 0 26. Gruzja 2 5 1 27. Chińskie Tajpej 2 4 6 28. Dania 2 3 4 29. Iran 2 2 2" 29. Kenia 2 2 2 31. Norwegia 2 2 1 32. Serbia 2 1 4 33. Uganda 2 1 1 34. Ekwador 2 1 0 35. Uzbekistan 2 0 2 36. Grecja 2 0 1 37. Bahamy 2 0 0 37. Kosowo 2 0 0 Stan po finałach w dniu 6.08.2021 Tomasz Dębek z Tokio Twitter: @T_Debek Lekkoatletyka Tomasz Dębek z Tokio Twitter: @T_Debek Lekkoatletyka Maria Andrejczyk w sobotnim finale rzutu oszczepem uzyskała słabszy wynik niż w kwalifikacjach. lecz wystarczyło to na srebrny medal olimpijski. Wygrała Chinka Shiying Liu. Kontuzjowany bark boli, ale jestem waleczna - zapewniała po eliminacjach konkursu rzutu oszczepem Maria Andrejczyk. 25-latka, która jako debiutant-ka na igrzyskach w Rio otarła się o medal (do brązu zabrakło jej dwóch cm) w finale rzucała równo i dość daleko, nie potrafiła przebić jednak wyniku z eliminacji (65,24 m). W drugiej próbie osiągnęła 64,61, co dawało jej drugie miejsce. Konkurs już w pierwszym rzucie ustawiła sobie Shiying Liu rzucając66,34 m. - Było cholernie ciężko. Po drugim rzucie czułam, że tmdno będzie się poprawić. Bark mi teraz odpada. Mam naderwane mięśnie, jeszcze się nie zagoiły - przyznała później Polka. Andrejczyk czuła na plecach oddech rywalek. Dwie z nich uzyskały 64 m lub więcej. Największą szansę na odebranie jej srebrnego medalu miała Kelsey-Lee Barber. Oszczep Australijki poszybował daleko, ale minimalnie przed linią zapewniającą srebrny medal - o pięć cm (64,56). Andrejczyk w ostatniej próbie, jako jedynej zsześciu,nie przekroczyła 60 m. Ze złota mogła cieszyć się Chinka, zawodniczka Hańczy Suwałki została wicemistrzynią olimpijską. - Nie jestem zadowolona. To znaczy oczywiście się cieszę, ale przyjechałam tu walczyć o złoto - zaznaczyła Andrejczyk, która w pierwszym rzucie sezonu, w maju na zawodach w Splicie, osiągnęła trzecią odległość w historii kobiecego oszczepu i najlepszą od 10 lat - 71,40 m. Niestety, przy okazji uszkodziła kon -tuzjowany już wcześniej bark. - Jestem chyba jedną z niewielu osób, które wierzyły w to, żeudami sięwrócić do rywalizacji o najwyższe cele. W 2018 г., kiedy wracając po operacji barku zajęłam piąte miejsce na mistrzostwach Polski, czułam na sobie wiele spojrzeń satysfakcji. Wzrok ludzi mówił, że się skończyłam, że nie mam już czego w sporcie 3ESTEŚMY OEDNĄ DDUZV^A TOK102020 «Sr f^P^I , ifTeamPoiska i > fmifPA Д. i ui ANDREJCZYK Andrejczyk w końcu może cieszyć się z medalu olimpijskiego szukać. Chciałabym tym osobom podziękować, bo to one naj-bardziej mnie zmotywowały. Między innymi dzięki nim się podniosłam - podkreśliła. - Jestem zbyt uparta, żeby odpuścić. Dopókinie osiągnę czego chcę i nie poczuję wewnętrznej satysfakcji, nie dam za wygraną. Choćby miały mi odpaść wszystkie kończyny. Pragnę więcej ibędę walczyła o więcej. Grunt, żeby zdrowie było dobre. Split pokazał, że stać mnie na fantastyczne wyniki - zapewniła wi-cemistrzyni olimpijska. Poza spełnieniem, choćby częściowym, sportowych ambicji oraz nagrodami finansowymi, medal olimpijski da Andrejczyk jeszcze jedno - stałą opiekę fizjoterapeutyczną od PZLA. - Oszczep jest najbardziej kontuzjogenną konkurencją lekkoatletyczną, a nie mamy żadnego wsparcia. Związek przy- znaje fizjoterapeutę dopiero po medalu na głównej imprezie. Do tej pory, chociaż wszyscy wiedzą, że mam kruche zdrowie, nie mogłam się tego doprosić. Nawet po rzucie na 71,40. Potrzebuję stałej pomocy, nie jestem w stanie zrobić wszystkiego samodzielnymi ćwiczeniami. Liczę na to, żekolejne przygotowania będą już kompletne - nie ukrywała rozgoryczenia Polka. - Przez ostatnie pięć lat przeznaczałam wszystkie oszczędności na to, żeby znaleźć najlepszych specjalistów w Polsce. Udało się, bardzo mi pomogli. Inwestowałam wyłącznie w swoje zdrowie, żeby w ogóle móc dziś stanąć dedała. Andrejczyk zadedykowała medal kibicom, medykom i sponsorom, dzięki którym mogła zadbać o zdrowie. Zapowiedziała, że srebrny krążek odda na aukcję charytatywną. Mimo braku kibicównaStadionieOlim-pijskim, miała też wsparcie z trybun. Pojawiła się tamliczna delegacja polskich olimpijczyków. - To było cudowne. Jestem bardzo wdzięczna mojej lekkoatletycznej rodzinie. Przyszli wszyscy. Kibicowali, klaskali do każdego rzutu. Są najwspa-nialsinaświecie - cieszyła się. ©® ORLEN Sponsor Siwt&aictrry Sponsor Orne $$&0£Of ШШо. Q&rtßtpk&i G&vvny PMrn M&dyźzny fl'Mli»; TT risr PIĄTEK.6SIERPNIA Boks Ciężka M, medale: 1. la Cruz (Kuba), 2. Gadzhi-magomedov (RK0I),3. Nyika (Nowa Zelandia), Teixeira (Brazylia). Hokej na trawie К, mecz o brązowy medal: Wielka Brytania - Indie 4:3, K, finał: Holandia - Argentyna 3:1. Kajakarstwo C-11000 m M: Kamiński - odpadł w ćwierćfinale, Głazunow - awansował do półfinału; K-4500 m K: Polska (Naja, Puławska, Iskrzyc-ka, Wiśniewska) - awans do półfinału. Karate Kata M, medale: 1. Kiyuna (Japonia), 2. Quinte-ro (Hiszpania), 3. Sofuoglu (Turcja), Torrez Gutierrez (USA); Kumite -61 kg W, medale: 1. Prekovic (Serbia), 2. Yin (Chiny), 3. Lotfy (Egipt), Coban (Turcja); Kumite -75 kg M, medale: 1. Busa (Włochy), 2. Aghhayew (Azerbejdżan), 3. Horuna (Ukraina), Harspataki (Węgry). Kolarstwo torowe Sprint K: Łoś/Karwacka odpadły w eliminacjach; madison K, finał: 1. Wielka Brytania, 2. Dania, 3. RKOI... 6. Polska (D.Pikulik/W. Pikulik); sprint M: 1 Lavreysen (Holandia), 2. Hoogland (Holandia), 3. Cariin (Wielka Brytania). Lekkoatletyka Chód na 50 km M: 1. Tomala (3:50:08), 2. Hilbert (Niemcy), 3. Dunfee (Kanada)... 12. Brzozowski. Augustyniak nie ukończył rywalizacji; Chód na 20 km K: 1. Palmisano (Włochy), 2. Arenas (Kolumbia), 3. Liu (Chiny)... 10. Zdziebło,-4x400 m M, kwalifikacje: Polska (Zalewski, Duszyński, Kowaluk, Krzewina) - awans do finału; rzut oszczepem K, finał: 1. Liu (Chiny), 2. Andrejczyk, 3. Barber (Australia); 5000 m M, finał: 1. Cheptegei (Uganda), 2. Ahmed (Kanada), 3. Chelimo (USA); 400 m K, finał: 1. Miller-Uibo (Bahamy), 2. Paulino (Dominikana), 3. Felix (USA); 1500 m K, finał: 1. Kipyegon (Kenia), 2.Muir (Wielka Brytania), 3. Hassan (Holandia); 4x100 m K, finał: 1. Jamajka, 2. USA, 3. Wielka Brytania; 4x100 m M, finał: 1. Włochy, 2. Wielka Brytania, 3. Kanada. Pięciobój nowoczesny K, Maliszewska, pływanie: 26. miejsce, szermierka: 17.; jazda konna: 28, bieg ze strzelaniem: 8., klasyfikacja generalna, finał: 1. French (Wielka Brytania), 2. Asadaus-kaite (Litwa), 3. Kovacs (Węgry)... 20. Maliszewska. Piłka nożna M, mecz o brązowy medal: Meksyk - Japonia 3:1,- K, finał: Szwecja - Kanada 1:1 (karne 2:3). Siatkówka plażowa K, medale: 1. April/Alix (USA), 2. Artacho del Solar/Clancy (Australia), 3. Verge-Depre/Heidrich (Szwajcaria). Tenis stołowy Drużynowo M, medale: 1. Chiny, 2. Niemcy, 3. Japonia. Wspinaczka sportowa Kombinacja K, Mirosław: czasówka: 1. miejsce (6,84 s, rekord świata), bouldering: 8., prowadzenie: 8., klasyfikacja generalna, finał: 1. Garn-bret (Słowenia), 2. Nonaka (Japonia), 3. Nogu-chi (Japonia), 4. Mirosław. Zapasy 53 kg w st. wolnym K, repasaże: Essombe Tiako (Kamerun) - Zasina 4(1R medale: 1. Mukaida (Japonia), 2. Pang (Chiny), 3. Kaladzinskaja (Białoruś), Bat Ochir (Mongolia); 65 kg w st. wolnym M: Gadżijew - Pilidis (Grecja) 11:0,1/8 finału: Gadżijew - Raszidow (RK0D 2:6; 74 kg w st. wolnym M, medale: 1. Sidakow (RKOI), 2. Kadzimahamedau (Białoruś), 3. Dake (USA), Abdurakhmonov (Uzbekistan); 125 kg wst. wolnym M: 1. Steveson (USA). 2. Petriaszwili (Gruzja), 3. Zare (Iran), Akgul (Turcja). S0B0TA.7 LIPCA Kajakarstwo 2:44 - C-11000 m M, półfinały: Głazunow; 3:14- K-4500 m K, półfinały: Polska (Naja, Puławska, Iskrzycka, Wiśniewska); 4:31 - C-11000 m M, finał B: ew. Głazunow; 4-39 - C-11000 m M, finał: ew. Głazunow; 5:00 - K-4 500 m K, finał: ew. Polska. Kolarstwo torowe 8:48 - keirin M, eliminacje: Rudyk/Maksel; 9:19 - keirin M, repasaże: ew. Rudyk/Maksel; 9:55 - madison M: Sajnok, Staniszewski Lekkoatletyka 0:00 - maraton K: Nadolska, Lisowska, Mach; 12:35 - skok wzwyż K, finał: Lićwinko,-13:40-1500 m M, finał- Rozmys; 14:30-4x400 m K,finał: Polska (Święty-Ersetic, Baumgart-Witan, Kaczmarek, Hołub-Kowalik, Baćmaga, Gacka, Kiełbasińska, Lesiewicz); 1450 - 4x400 m M, finał: ew. Polska (Zalewski, Duszyński, Grzegorzewicz, Kowaluk, Krzewina, Rzeźniczak,Suwara). Pięciobój nowoczesny M - Gutkowski, Stasiak - pływanie: 7:30, szermierka 8:45, jazda konna: 10:15, bieg ze strzelaniem: 12:30. NIEDZIELA, 8 UPCA Kolarstwo torowe 3:00 - omnium К, scratch: D. Pikulik; 3:24 - keirin M, ćwierćfinały: ew. Rudyk/Maksel; 3:45 - omnium К, wyścig na tempo: D. Pikulik; 4:09 - keirin M, półfinały: ew. Rudyk/Maksel; 426 - omnium К. wyścig eliminacyjny-. D. Pikulik; 4:51 - keirin M, finał B: ew. Rudyk/Maksel; 5:00 - keirin M, finał: ew. Rudyk/Maksel; 5:25 - omnium К. wyścig punktowy, finał: D. Pikulik Lekkoatletyka 0:00 - maraton M: Chabowski, Nowicki, Gar-dzielewski. 13:00 - ceremonia zakończenia Transmisje na kanałach TVP i Eurosportu Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 7 8.08.2021 099 TOKIO2020 11 Sensacyjny mistrz olimpijski. To jest jakieś szaleństwo!" W Przemysław Franczak, Tokio ńA Lekkoatletyka W Polsce był środek nocy. gdy Dawid Tomala maszerował po złoty medal wchodzie na 50 km. Tonie byłsen. choć pizecie-rafiśmy oczy ze zdumienia. 32-letni Polak został mistrzem ofimpqskim! Robert Korzeniowski lubi to. Amy kochamy takie niespodzianki. - To niezwykły dzień dla mnie, nie mogę w to uwierzyć! Pracowałem na to całe życie. Kiedy miałem 15 lat, po raz pierwszy pomyślałem, że chciałbym zostać mistrzem olimpijskim. Wtedy jednak celowałem bardziej w 20 km, ale w tym roku zmieniło się wszystko. To był dopiero mój drugi ukończony start na 50 km i wygrałem. To jakieś szaleństwo - cieszył się na mecie Polak. Olimpijski chód na 50 km rozegrano w Sapporo, ponad 1100 km odTokio, bo wstolicy Japonii z powodu upałów byłoby to groźne dla zdrowia zawodników. Jednak w miejscowości, którą polscy kibice kojarzą najmocniej ze skokami narciarskimiirównie sensacyjnym olimpijskim złotem Wojciecha Fortuny, też nie było lekko. Gdy niesamowity Tomala, otulony biało-czerwoną flagą, przekraczał po prawie czterech godzinach morderczego wysiłku linię mety, termometry pokazywały już 30 stopni Celsjusza. To dlatego start wyznaczono na 5.30 miejscowego czasu, zawodnicy musieli zerwaćsięz łóżek o 1.30 w nocy. To już był trening dla organizmu, acodopiero 50 kilometrów marszu przy parnej pogodzie. Nie tylko dlatego były to zawody wyjątkowe, bo Do tej pory największym sukcesem Dawida Tomali był medal ma młodzieżowych ME z 2011 r. ten dystans w programie igrzysk pojawił się po raz ostatni (medaliści po zawodach bardzo krytykowali tę decyzję). Tomala, zawodnik AZS Politechnika Opolska, szedł w Sapporo Odori Parkjak zaprogramowany na sukces. W połowie dystansu wyrwał do przodu, zbudował sporę przewagę i potem samotniepokonywałkolejneki-lometry. Walczył z samym sobą, okładał się lodem, chłodził wodą i pędził do mety. Nikt nie był w stanie go dogonić. - Przez pierwsze 30 kilometrów szło mi jak po maśle. Upał nie doskwierał mi tak bardzo, czułem się jakna treningu- opowiadał później Tomala. - Natra- Przez pierwsze 30 kiometrów szło mi jak po maśle. Upał nie doskwierał mi tak bardzo, czułem się Jak na treningu sie był tylko jeden odcinek, gdy szło się w pełnym słońcu i tam było gorzej, ale generalnie pogoda mi nie przeszkadzała. Na słynnych mistrzostwach świata w Dosze dwa lata temu (tam wielu zawodników schodziło z trasy, mdlało - red.) było znacznie gorzej. Tutaj wszystko układało się wspaniale, wręcz perfekcyjnie. 50 km jest niesłychanie nudne, pomyślałem sobie w pewnym momencie, że trzeba coś zrobić. I ruszyłem. Nie pokonały go kryzysy, nie wisiała też nad nim groźba dyskwalifikacji przez sędziów. W pewnym momencie miał już ponad 3 minuty przewagi nad konkurentami. Metę przekroczył 36 sekund przed Niemcem Jonathanem Hilbertem i 51 przed Kanadyjczykiem Evan Dunfee'm. Po prostu zgarnął to złoto w wielkim stylu, który przypomniał wszystkim wielkie sukcesy Roberta Korzeniowskiego, trzykrotnego mistrza olimpijskiego na tym dystansie (raz wygrał też na 20 km). Tomala nie ukrywa zresztą, że to on był jego inspiracją w dzieciństwie. Treningi chodu rozpoczął jako 14-latek, w 2003 roku, w czasach świetności „Korzenia". - Był moim wielkim idolem - opowiadał na naszych łamach. - Treningi zacząłem zresztą w klubie UKS Maraton Korzeniowski Bieruń, którego Robert byłpatronem. Kiedyjesz-cze byłem w gimnazjum, pewnego dnia przyjechał do nas w odwiedziny, więc już za młodu miałem okazję spotkać się z takim mistrzem To była dla mnie dodatkowa motywacja, bo początkowo bardziej myślałem o zostaniu biegaczem. Co ciekawe, długo nie był przekonany do startowania na 50 km. Nie lubił tego dystansu. - Potrzebowałem jednak nowych wyzwań, bo przez lata koncentrowałem się na 20 km -mówił w Sapporo. - Doszedłem do wniosku, że spróbuję z pięćdziesiątką i to było to. Korze-niowskijestlegendą, aterazjana-pisałem swoją historię. Aleksandra Mirosław pobiła rekord świata, ale medalu nie zdobyła Wspinaczka sportowa Przemysław Franczak. Tokio [*zeniyslaw.franczak@polskapre5s.pl 6,84 sekundy, rekord świata. -Dokładnie taki czas przyśnił mi się kilka dni temu - uśmiechała się Aleksandra Mirosław, która w tym tempie wbiega na 15-metrową. pionową ścianę. Swoją konkurencję wygrała. ale debiutujące na igrzy-skach wspinaczkowe zawody w formie trójboju skończyła tuż za podium. Wspinaczka sportowa weszła na igrzyska z przytupem. Widowisko, konkurencja, luźna atmosfera, głośna muzyka i kolorowe światła. I tylko jedna wada. Format, w jakim rozgrywana była w Tokio. Mirosławto mistrzyni świata w konkurencji na szybkość, tutaj musiała też mierzyć się z boulderingiem (czyli wspinaczką na trudność, bez asekuracji) oraz na prowadzenie (najbardziej klasyczna forma, kto wejdzie najwyżej). To tak, jakby kolarzowi torowemu kazać startować w kolarstwie górskim i rowerowym zjeździe. Pojedzie, ale niekoniecznie będzie zadowolony. Chwała więc 27-letniej zawodniczce, że podjęła trud zakwalifikowania się na igrzyska, jej czwarte miejsce sprawia, że przed wspinaczami otwierają się nowe drzwi i ministerialne programy. A za trzy lata w Paryżu konkurencja na szybkość będzie miała osobny komplet medali. -1 plan jest taki, żeby jechać tam walczyć o złoto - przyznawała Mirosław. Specjalność Polki to najbardziej efektowna część trójboju, a przynajmniej łatwa do śledzenia nawet dla laików. Po prostu wyścigi, kto szybciej wybiegnie w górę. Układ chwytów zawodniczki znają na pamięć, on się nie zmienia. Aleksandra Mirosław w trakcie olimpijskich zawodów Mirosław po olimpijskiej drodze pomykała z taką lekkością, jakby na chwilę wyłączono grawitację. W finałowym biegu wykręciła rekord świata. Stary poprawiła aż 0,12 sek, to w tym sporcie przepaść. - Czekałam na ten rekord ostatnie dziesięć lat. Przez te wszystkie lata byłam blisko, ale nigdy wystarczająco. Wiedziałem jednak, że jestem gotowa go pobić, a nie będzie na to lepszego miejsca niż igrzyska. Udało się, ale wiem, że mogę z niego jeszcze coś urwać, z tego czasu - mówiła Polka. W dwóch kolejnych konkurencjach była najsłabsza w ośmioosobowym gronie finalistek, a mimo to medal był o włos. Wygrała niesamowita Słowenka Janja Granbret przed Japonkami Miho Nonaką iAkiyoNoguchi. - Było naprawdę blisko, bo miałam tyle samo punktów, co Noguchi. Ale pomóc mi mogło tylko szczęście, więc w tym kontekście Akiyo dużo bardziej zasługiwała na ten medal niż ja. To jest bardzo piękne zwieńczenie jej całej kariery, a ja będę mieć swój czas w Paryżu - podkreślała Mirosław. ©® ORLEN ^J SPONSOR STRATEGICZNY 12 Sport Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 7-8.08.2021 Słupscy pięściarze zakończyli górski obóz w Zieleńcu Krzysztof Niekrasz krzysztof.niekrasz@gp24.pl Boks V To był niezwykle pracowity okres. Przez dwanaście dni przedstawiciele Słupskiego Klubu Bokserskiego Energa Czarni przebywali na zgrupowaniu sportowym w Zieleńcu (to jest część miasta Duszniki-Zdrój. województwo dolnośląskie). Prezes i jednocześnie trener klubu ze Słupska był zadowolony z wykonanej pracy. Oprócz przedstawicieli ekipy Energa Czarni obecni byli uczestnicy programu Aktywna Akademia AP. Zajęcia prowadzili Eugeniusz Gołębiewski i Marek Pałucki. Poza treningami słupsz-czanie mieli też wolny czas na zwiedzenie malowniczych i pięknych terenów górskich. - Niezwykle ważną sprawą na zgrupowaniu jest atmosfera. A ta była prawdziwie rodzinna. Warunki do treningówbyły bardzo dobre. Jedzenie pyszne. Za-wodnicy i Olimpia Drużba wykonali katorżniczą pracę. Zajęcia prowadzono w terenie i w hali. Wszyscy wytrzymali dozowane obciążenia. Podczas tego obozu trzebabyło trochę zdrowia zostawić, by potem to procentowało podczas walk wringu. W dzisiejszym boksie niezwykle istotną rolę odgrywa przygotowanie kondycyjne. Przeprowadzono walki sparingowe. Rywalami słupszczan byli reprezentanci klubów województwa pomorskiego i warmińsko-mazurskiego. Nikt nie oszczędzał się i walczono na serio, bez żadnego odpuszczania. W rywalizacji koncentrowano się na technicznym boksie - oświadczył Marek Pałucki. Trzeba zaznaczyć, że trzech pięściarzy ze Słupska (Wojciech Duszyńsld, Wadim Konszewicz sä' iffl ■» S-(K m Ekipa Słupskiego Klubu Bokserskiego Energa Czarni podczas górskiego zgrupowania. Od lewej: Marek Pałucki. Eugeniusz Gołębiewski. Olimpia Drużba. Wojciech Duszyński. Ryszard Giłej, Mikołaj Mystkowski, Wojciech Wróbel, Michał Krakowiak. Krystian Sasko Trening sprawnościowy w hali. Na pierwszym planie Ryszard Giłej i Ryszard Giłej) przygotowuje się do finałów XXVII Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży, która odbędzie się w trzeciej dekadzie sierpniawSpale. Niedługo, bo od 10 sierpnia wymieniona trójka będzie kontynuowała treningi na zgrupo- waniu kadry województwa pomorskiego, którebędzie przez tydzień w Łomży. Poza zawodnikami wezmą udział też trenerzy: M. Pałucki i Antoni Pałucki. Słupscy szkoleniowcy z optymizmem patrząwprzyszłośćiliczą na udane występy swoich pod- opiecznych podczas głównej imprezy w 2021 roku w Polsce. Bez wyczerpującej pracy niczego w boksie i innych dyscyplinach sportu się nie osiągnie. By mieć medale trzeba harować. Na pewno ten wysiłek zaprocentuje. ©@ i ■ < Zajęcia na otwartej przestrzeni w górach. Nad techniką ciosów pracuje Wojciech Duszyński Zdobywanie kondycji. Słupszczanie podczas biegu. Na czele Sebastian Sasko. Prowadzącego goni Mikołaj Mystkowski Nowy sezon 2021/2022 w IV lidze pomorskiej PUkanoina Zaczyna się nowy sezon 2021/2022w IV lidze i kibice mają spore oczekiwania. Nareszcie dobiegł końca okres przygotowawczy. Zakończono sparingi. Znane powiedzenie -skończyły się żarty, zaczynają się schody - można z powodzeniem sparafrazować w odniesieniu do rozpoczynającego się sezonu piłkarskiego edycji 2021/2022 w IV lidze pomorskiej. W niej wystąpi 21 zespołów. Wśród nich znajduje się 6 drużyn z podokręgu słupskiego. Są to: Gryf Słupsk, Pogoń Lębork, Bytovia Bytów, Sparta Sycewice, Anioły Gar-czegorze i Jantar Ustka. Tak więc w ten weekend piłka powędruje na środek i rozlegnie się pierwszy gwizdek sędziego głównego. Zaczynamy granie o mistrzowskie punkty. Życzymy powodzenia! Oto zestaw par w inauguracyjnej, czyli w pierwszej kolejce. W Sycewi-cach Sparta - Chojniczanka II Chojnice (7 sierpnia, sobota, godz. 14), w Lęborku Pogoń -MKS Władysławowo (7 sierpnia, sobota, godz. 17, stadion przy ul. J. Kusocińskiego), w Pluszczu Gdańskim Czarni -Bytovia Bytów (7 sierpnia, sobota, godz. 13), w Pelplinie Wierzyca - Gryf Słupsk (7 sierpnia, sobota, godz. 17), w Rumi Orkan - Anioły Garczegorze (8 sierpnia, niedziela, godz. 12). Pauzuje Jantar Ustka. W pozostałych meczach sobotnio-niedzielnych rywalizować będą: Wikęd Luzino - Gryf Wejherowo, Grom Nowy Staw - Le-chia II Gdańsk, Borowiak Czersk - Gedania Gdańsk, Arka П Gdynia - Jaguar Gdańsk. Spotkanie Kaszubia Kościerzyna -GKS Kowale odbyło się w piątek (6.08) i zakończyło się po oddaniu gazety do druku. Krzysztof Niekrasz чШ) o* §рШ; ^ s Tomasz Piekarski to kapitan słupskiego Gryfa. Kibice liczą na dobrą i skuteczną grę doświadczonego pomocnika Zaczynają granie piłkarze z okręgówki fHSkamtżna Również słupska klasa okręgowa przystępuje do mistrzowskiej rywalizacji edycji 2021/2022. Grać w niej tym razem będzie osiemnaście zespołów (w poprzednim sezonie na tym szczebki występowało dwadzieścia ekip). Tegorocznymibeniaminkamisą: Dolina Speranda Gałąźnia Wielka, Skotawia Dębnica Kaszubska, Gryf П Słupsk i Brda Przechlewo. Bardzo skąpe były meldunki z gier kontrolnychroz-grywanych przez poszczególne zespoły. Po prostu przedstawiciele klubów nie kwapią się z udzielaniem informacji i sprawiają wrażenie, żeim najwidoczniej na tym nie zależy. Aszkoda, bo promocja jest ważna, a czasami ma odbicie w środkach finansowych przyznawanych przez rady miejskie i gminne. Faktem jest, że niektóre kluby dysponują zbyt skromnymi budżetami na działalność i ledwo wiążą koniec z końcem. W pierwszej kolejce jesiennej zmierzą się w sobotę (7 sierpnia): Czarni Czarne - Lipniczanka Lipnica (godz. 16), SkotawiaDębnica Kaszubska - Jantaria Pobłocie (16), Dolina Speranda Gałąźnia Wielka - KS Gryf/SMS Słupsk (17); w niedzielę (8 sierpnia) grać będą: Gryf П Słupsk - KS Włyn-kówko (13, stadionprzy ul. Zielonej), Brda Przechlewo - Piast U-57 Człuchów (16), MKS Debrzno - Sokół Wyczechy (18), Myśliwiec Tuchomie - Kaszubia Studzienice (18), Wybrzeże Objazda -GTS CzarnaDąbrówka(l8). Mecz Start Miastko - Zawisza Borzy-tuchom rozegrano wczoraj (6.08). Gra zakończyła się po zamknięciu gazety. Krzysztof Niekrasz magazyn KUCHNIA KRZYŻÓWKA PORADY GWIAZDY Bezpłatny dodatek do gazety. Sobota, 7 sierpnia 2021 r. ,Ja nie umrę" - deklaruje. Śpiewa dla nas ponad pól wieku STR. 7 Rodzina w pandemii. ■ Jak naprawiać i i rozstawać się z głową? STR. 4 ЯЩЯ m I Щ 4-7 WRZ6S J Pomidory. Smak lata m оч > Mary la к Rodowicz f 02 rodzinny druga strona Głos Dziennik Pomorza Sobotaniedziela, 7-8.08.2021 Katarzyna Sklepik katarzyna5klepik@polskapress.pl DZIECI DOSC DOBRYCH RODZICOW Komentarz Dla dobra dziecka - to jedna z najpojemniejszych intencji na świecie i jednocześnie jedna z najporęczniejszych wymówek, bo któż ośmieli się dyskutować z rodzicielskim poświęceniem. Ale trzeba powiedzieć jasno - liczba dzieci skrzywdzonych „dla ich dobra" jest równa liczbie dobrych chęci na dnie piekła. Każdy z nas zna tłumaczących pozostawanie w niszczącym, pdnym przemocy związku „dobrem dzieci", wielu z nas widziało na własne oczy metody wychowawcze, od których włos się jeży na głowie, stosowane, ajakże, „dla dobra dziecka". Patrząc na rzecz z kolejnej strony - niezależnie od tego, czy decydujemy się „dla dobra dziecka" rozstać, czy z tego samego powodu pozostać w związku, jako rodzice mamy psi obowiązek wykazać się odpowiedzialnością. Przypominanie o tym, że rozstając się z partnerem lub partnerką, nie bierzemy rozwodu z dzieckiem mogłoby brzmieć jak truizm, gdyby nie fakt, że w Polsce mamy blisko 270tysięcy alimenciarzy i alimenciarek. W setki tysięcy idzie także liczba rodziców płci obojga, którzy uważają, że spacer po parku czy kino raz na dwa tygodnie to wraz z alimentami aż nadto, by mieć poczucie spełnionego obowiązku rodzicielskiego. Nikt nie wie ile jest par, które dzieląc codzienność, czynią sobie z niej piekło. W każdym z tych przypadków najwięcej tracą dzieci. Widzą więcej, czują więcej, rozumieją więcej, niż dorosłym się zdaje. Ale na szczęście, żeby dostać dobry posag na dalsze życie nie potrzebują dzieciństwa idealnego i idealnych rodziców. Rozwód nie zabierze im szans na przyszłe szczęście, podobnie jak zwyczajne kłótnie o pietruszkę czy inny podobnie ważki problem. Żeby dziecko mogło rozwinąć swój potencjał, wystarczą mu rodzice wystarczająco dobrzy. Tacy, którzy potrafią zobaczyć w dziecku odrębnego człowieka z odrębnymi problemami i uczuciami. A nade wszystko będą w życiu dziecka aktywnie obecni. I miejsce zamieszkania, razem czy osobno, nie ma z tym nic wspólnego. Jak dowiedzieć się prawdy o samym sobie, zanim życie wymknie się spod kontroli? KAMI GARCIA "МШИ Р1С0Ш Cykl powieści graficznych dedy-kowanyjest młodym czytelnikom, poruszane są w nim ważne tematy społeczne. Składają się na niego pojedyncze albumy poświęcone nastoletnim bohaterom znanym z komiksów DC. Świat oglądany oczami młodych ludzi nie zawsze jest pięknym iprzyjaznym miejscem, apro-blemy, z którymi przyjdzie zmierzyćsię bohaterom, przerosłyby niejednego dorosłego. Na szczęście w ich życiu nie zabraknie też miejsca na przyjaźń, radość i szalone przygody. Autorami poszczególnych tomów są doskonale znani nastoletnim czytelnikom pisarze tworzący literaturę dla młodzieży, jak Kami Garcia („Piękne istoty"), Lauren Myracle („3maj się") czy Leigh Bardugo („Grisza"). Za warstwę graficzną odpowiadają utalentowani ilustratorzy i rysownicy, jak Gabriel Picolo, Kit Seaton czy Manuel Preitano. Garfield Logan (Młodzi Tytani: Beast Boy) przez całe życie niczym się nie wyróżniał. Siedemnastolatek z zielonymi pasmami we włosach nie potrafi zwrócić na siebie uwagi nawet w tak małym mieście jak Edentown w stanie Georgia - a czas ucieka. Trzecia klasa liceum dobiega końca. Jeśli Gar nie znajdzie jakiegoś sposobu na to, żeby zaimponować popularnym dzieciakom w liceum Bull Creek, już nigdy się nie dowie, jak to jest być znanym i lubianym. Przyjaciele Gara, Stella i Tank nie mogą zrozumieć, dlaczego tak bardzo mu zależy na opinii innych, i tęsknią za swoim zabawnym kumplem od wcinania pizzy i grania w gry komputerowe. Gdy Gar przez przypadek podejmuje szalone wyzwanie, udaje mu się zaimponować szkolnej elicie, co kompletnie zmienia jego status. Ale to niejedyna rzecz, która się nagle zmienia w jego życiu. W ciągu jednej nocy Gar rośnie 0 dziesięć centymetrów, przechodzi mutację i robi się silniejszy i szybszy. Wreszcie zdobywa to, czego tak bardzo pragnął, ale popularność ma swoją cenę. Gar musi dwoić się 1 troić, żeby nie stracić szacunku w oczach nowych znajomych. Postanawia stawić czoło przeszłości... (KS) Całe lata 90. głównie siedziałam w domu, zajmowałam się rodziną, domem, dziećmi, mężem. Wtedy jeszcze nie było plenerowych koncertów. Nie było więc wyjazdów... Maryla Rodowicz, piosenkarka MODA Jaką rolę odgrywają zabawki w rozwoju dzieci? Niosą ze sobą nie tylko rozrywkę, ale też walory edukacyjne V. Ciekawość świata, ciągła potrzeba jego eksploraq'i i właściwie nieograniczona wyobraźnia sprawiają, że zabawa zajmuje niezwykle ważne miejsce w życiu dzieci. Dlatego tak istotne jest zwracanie przez rodziców uwagi na jakość oraz walory edukacyjne zabawek. Odpowiednio dobrane nie tylko zagwarantują radość, ale co najważniejsze - pozytywnie wpłyną na motorykę dzieci oraz ich wszechstronny rozwój, także ten emocjonalny. Dzieciństwo to czas przeznaczony na zabawę. To dzięki niej dzieci rozwijają swoją wyobraźnię i inteligencję, trenują swoje zdolności mo-toryczne i wzmacniają pewność siebie. Bardzo często zdarza się, że dzieci nie reagują na zabawki wybrane przez rodziców, tak jak oni tego oczekiwali. Często wynika to z faktu, że decydując się na zabawkę, pod uwagę nie jest brany okres rozwojowy dziecka lub jego indywidualne zainteresowania. Szczególnie ciekawe świata są niemowlaki: fascynują się tak naprawdę wszystkimi przedmiotami, które znajdują się w zasięgu ich rąk. Oglądają je, badają ich kształty i faktury, a często... wkładają je do buzi. Dlatego tak ważne jest zwracanie uwagi na ich bezpieczeństwo i jakość wykonania. Nic dziwnego, że dziś, gdy przywiązujemy większą uwagę do tych aspektów, powróciliśmy do naturalnych i ekologicznych rozwiązań. Jakościowe i estetyczne zabawki, wykonane z naturalnych materiałów, takich jak drewno, wróciły do mody, ciesząc się coraz większym zainteresowaniem wśród rodziców. - Sama użyteczność zabawek to niejedyna cecha, 0 której powinni pamiętać rodzice. Niezwykle ważne jest też bezpieczeństwo oraz jakość wykonania. Doskonałym rozwiązaniem są zabawki wykonane z certyfikowanych materiałów, dodatkowo wyróżniające się estetyką oraz posiadające cenne walory edukacyjne. Kompletując asortyment naszego sklepu, mamy na uwadze te aspekty 1 robimy wszystko, by rodzice znaleźli dla swoich pociech zabawki, które spełnią oczekiwania zarówno maluchów, jak i ich samych- mówi Ewa Oleksa-Kopeć, ekspertka ds. rozwoju marki Filele. Gdy dzieci są nieco starsze, zaczynają interesować się wszelkiego rodzaju przy-tulankami, które często awansują do roli ich pierw- szych przyjaciół i powierników: to dzięki nim dwu-i trzylatki mogą stawiać swoje pierwsze kroki w relacjach międzyludzkich, odgrywając z nimi sceny zaobserwowane u dorosłych, na przykład rozmowy i sposoby okazywania emocji. Zabawki, które przeznaczone są dla przedszkolaków, powinny być znacznie bardziej rozbudowane niż te wyprodukowane z myślą o młodszych dzieciach. Mają na celu pobudzanie wyobraźni i podtrzymywanie zainteresowania maluchów, by mogły w pełni wykorzystać ich potencjał. - W wieku przedszkolnym dziecko zaczyna nawiązywać kontakty z rówieśnikami, rozwijając w ten sposób swoje kompetencje społeczne. W tym okresie kształtują się jego nawyki, umiejętność rozpoznawania i wyrażania emocji oraz możliwe techniki ich regulowania. Dlatego tak istotne jest, by zabawki, którymi się otacza dzieci, pobudzały te procesy i umożliwiały wszechstronny rozwój - podkreśla Marzena Martyniak, międzynarodowy psycholog, założycielka Instytutu Rozwoju Emocji. Zabawa na świeżym powietrzu to doskonała okazja zarówno dla dzieci, by rozwijały swoje zdolności moto- ryczne i jeszcze efektywniej odkrywały otaczający je świat, jak i dla rodziców: by mogli aktywnie towarzyszyć swoim pociechom w tym ważnym procesie. Nauka jazdy na rowerze czy pierwsza wspólna gra w piłkę to nie tylko perspektywa radośnie spędzonego czasu, ale także gwarancja wspomnień, które zostaną z całą rodziną na lata. - Chyba każdy z nas pamięta swój pierwszy rowerek. By zapewnić dzieciom i rodzicom najwyższe standardy i jakość, wprowadziliśmy do naszego sklepu internetowego rowerki, które umożliwiają bezpieczną naukę jazdy, trening równowagi i aktywność ruchową, a dodatkowo charakteryzujące się wygodą i pięknym wykonaniem - mówi Ewa Oleksa-Kopeć. Uważny i świadomy wybór przez rodziców zabawek pomaga dzieciom rozwijać wyobraźnię, rozumieć i poznawać świat oraz złożoność relacji międzyludzkich i ich własnych emocji. Dlatego tak ważne jest, by zapewniać pociechom takie zabawki, które niosą ze sobą nie tylko rozrywkę, ale również cenne walory edukacyjne. Nie powinny być tylko ładne i kolorowe. Bo to za mało. (KS) Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 7-8.08.2021 rodzinny zdrou w 03 \ Cześć! Mam na imię Ola i mam chłoniaka. 24-latka apeluje o pomoc Kiedy skończyła 18 lat, zapisała się w bazie dawców szpiku. Nie wiedziała wtedy, że stanie po drugiej stronie - będzie potrzebowała przeszczepu Zgaś się na dawcę szpiku Oprać. Anna Czerny-Marecka anna.marecka@polskapress.pi Ola ma plany, marzenia -i chłoniaka. z którym walczy od grudnia2020 roku. Dotychczas to ona wspierała in- . nych jako honorowy dawca krwi. a teraz sama potrzebuje pomocy. Gdy skończyła 18 lat, zarejestrowała się do Bazy Fundacji DKMS. by uratować kiedyś życie osobie potrzebującej przeszczepienia. Nie sądziła, że za kilka lat to ona będzie pacjentką hematoonko-logkzną. dla której rejestrować będą się inni. Choroba zaczęła się niewinnie - od bólu pleców. Ola myślała, że przyczyną jest siedzący tryb życia. Po prześwietleniu klatki piersiowej okazało się, że w 2/3 płuca znajduje się płyn. l grudnia została skierowana do szpitala na oddział pulmonologiczny. Po ściągnięciu płynu z opłucnej założono jej na cztery tygodnie drenaż - przez ten czas ściągnięto z płuc około 14 litrów płynu. Po kilku tomografiach i biopsji Ola usłyszała diagnozę: chłoniaklimfobla-styczny typu T w kierunku ostrej białaczki. Po dwóch ty- warto mmc JAK ZOSTAĆ POTENCJALNYM DAWCA SZPIKU Rejestracja do bazy potencjalnych Dawców szpiku Fundacji DKMS jest bardzo prosta. Wystarczy wejść na stronę: https://www.dkms.pl/dzial aj/dolacz-do-akcji/ola-chce-zyc i zamówić pakiet rejestracyjny do domu. Gdy pakiet przyjdzie pocztą, należy postępować zgodnie z załączoną instrukcją. Pakiet należy odesłać do Fundacji DKMS. Rejestracja jest całkowicie bezpłatna, a pakiet wystarczy wrzucić do skrzynki pocztowej, wykorzystując kopertę zwrotną. Я1 Ш Ola przejdzie przeszczep szpiku. Zachęca innych, żeby zostali dawcami godniach spędzonych na pul-monologii została przewieziona do Szpitala MSWiA w Olsztynie, gdzie rozpoczęła chemioterapię. - Diagnozę usłyszałam, leżąc na pulmonologii - zaczyna swoją historię Ola. -Nie dość, że towarzyszył mi ogromny ból, to nikogo bliskiego przy mnie nie było, ponieważ przez pandemię obowiązywał zakaz odwiedzin. Moja reakcja? Niedowierzanie, szok, strach. Od grudnia przyjęłam 5 cykli chemioterapii. W kwietniu tomograf wykazał, że nastąpiła remisja - guzy wchłonęły się, a w maju zabrano mnie do Katowic na przygotowania do autoprzeszczepu szpiku. Miałam być dawczynią dla samej siebie. Przeszłam przez cały proces przygotowania i pobrania komórek do autoprzeszczepu. Po powrocie do domu miałam odpocząć i już tylko czekać z nadzieją na lepsze jutro oraz kolejną wizytę w Katowicach, która miała odbyć się 7 lipca. Zaraz po niej miał być autoprzeszczep. Podczas pobytu w domu ból wrócił, leki przeciwbólowe nie działały -zgłosiłam się do szpitala. Niestety, okazało się, że choroba wróciła i autotransplan-tacja jednak nie będzie możliwa. Kolejny raz świat wywrócił się go góry nogami mnie i moim bliskim. Ola została zakwalifikowana do przeszczepienia krwiotwórczych komórek macierzystych od dawcy spokrewnionego. Mam już dawcę spokrewnionego - będzie nim mój tata, który jest zgodny ze mną tylko w 50%. To może okazać się niewystarczające, dlatego zachęcam was do rejestracji w bazie potencjalnych Dawców Szpiku Fundacji DKKS. To tylko kilka prostych kroków, by dać szansę na życie osobom, które tak jak ja walczą z nowotworem układu krwiotwórczego lub limfatycznego. Jako dawczyni komórek macierzystych -i pacjentka jednocześnie - potwierdzam, że donacja nic nie boli, a może uratować nam -chorym życie i pozwolić na powrót do zdrowia, bliskich i zwykłej codzienności, za którą tak bardzo tęsknimy - apeluje Ola. Chłoniak Chłoniaki to liczna i zróżnicowana grupa chorób nowotworowych, wywodzących się z układu limfoidalnego, czyli chłonnego. Według częstości występowania są w pierwszej dziesiątce nowotworów złośliwych na świecie - plasują się na ósmej pozycji. W Polscchłoniaki rozpoznaje się u ok 8000 osób rocznie. Niektórzy pacjenci z chorobą nawrotową bądź oporną na leczenie - chemioterapię i radioterapię - wymagają przeszczepienia krwiotwórczych komórek macierzystych. W pierwszej kolejności rozważa się przeszczepienie komórek autologicznych, czyli pochodzących od samego pacjenta. Czasem jednak, ze względu na rodzaj i przebieg choroby, brane pod uwagę jest przeszczepienie allogeniczne. Wówczas krwiotwórcze komórki macierzyste pochodzą od innej osoby - zgodnego dawcy spokrewnionego lub niespokrewnionego - tłumaczy Tigran Torosian, dyrektor medyczny Fundacji DKMS. TRYCHOLOG RADZI Spragnione włosy latem. Co zrobić, kiedy są przesuszone, puszą się i są niesforne? Twoje włosy przypominają przysłowiowe ..siano na głowie'? To sygnał, że mogą być przesuszone. Jak tem u zaradzić i jak je zregenerować -podpowiada trycholog. Latem włosy są narażone na promienie UV, wysokie temperatury, wiatr, a także kontakt ze słoną czy chlorowaną wodą. Są to czynniki, które mocno osłabiają ich kondycję i mogą prowadzić do przesuszenia. Przyczyn wpływających na przesuszenie włosów jest jednak znacz- kolejności powinniśmy za-. dbać o ochronę włosów latem, stosując preparaty z filtrem UV. Równie destrukcyjny wpływ na włosy ma częsty kontakt z chlorowaną i morską wodą. Aby ograniczyć skutki tego zjawiska, należy w pierwszej kolejności dokładnie wypłukać z włosów resztki chloru lub soli oraz zastosować na przykład głęboko nawilżającą maskę. Po drugie, pielęgnacja z nawilżaniem i regeneracja Przesuszone włosy wymagają nie więcej, jak na przykład :wu wi^tegej uwagi - już muötapie nieprawidłowa pielęgnacja" czy częsta koloryzacja lub ondulacja, nadużywanie środków i urządzeń do stylizacji, a także dieta zbyt uboga w witaminy oraz substancje odżywcze. - Kondycję włosów trudno prawidłowo ocenić tylko na podstawie ich wyglądu. Najlepszym rozwiązaniem, kiedy od dłuższego czasu borykamy się z problemami włosów, jest skorzystanie z konsultacji specjalisty. Może on ocenić stan włosów i skóry głowy. W ramach tri-choskopii, nieinwazyjnego badania, można przeprowadzić analizę jakości włosa oraz stopnia odżywienia. Dzięki badaniu możemy w dużym stopniu zobaczyć, co dolega włosom, czego im brakuje i jakie działania warto podjąć, aby poprawić zarówno kondycję skóry głowy, jak i łodygi włosa - mówi Anna Mackojć, trycholog z Instytutu Trychologii. Po pierwsze, ochrona Latem, pod wpływem kontaktu włosów ze słońcem, mogą otwierać się łuski tworzące naturalną barierę ochronną. Wówczas promienie UV będą wnikać w strukturę włosa i niszczyć warstwę korową. Zdecydowanie lepiej jest zapobiegać niż walczyć ze skutkami m.in. przesuszenia włosów, dlatego w pierwszej ■ rrtyćirfpowinniśmy subtelnie się z nimi obchodzić, nie szarpiąc ich, a przy suszeniu nie pocierając mocno o ręcznik. Do mycia latem warto wybierać szampony nawilżające, zawierające filtr UV oraz maski odżywcze, domykające łuski włosa. Sprawdzą się także produkty odżywcze z cerami-dami i lipidami oraz produkty bez spłukiwania, które zawierają polimery ochronne, zapobiegające utracie wody i zabezpieczające przed uszkodzeniami mechanicznymi. Czasami, gdy włosy są zbyt przesuszone i osłabione, domowa pielęgnacja okazuje się niewystarczająca. - Wówczas warto sięgnąć po zabiegi dostępne w gabinetach trychologicznych. Ciekawym odkryciem jest puder perłowy, uzyskiwany z autentycznych czarnych pereł japońskich. Proteina perłowa zawiera 20 niezbędnych aminokwasów, które są potrzebne do wytworzenia ciała włosa. Można także z sukcesem wykorzystać do regeneracji ekstrakt z zielonego kawioru, który ma właściwości higro-skopijne, co zapewnia włosom idealne nawilżenie i utrzymanie hydratacji. Dodatkowo ze względu na dużą ilość witamin i minerałów, chroni łodygę włosa przed szkodliwym promieniowaniem - wyjaśnia Anna Mackojć. (mara) 04 rodzinny temat dnia Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 7 8.08.2021 Rodzina w pandemii. Jak naprawiać i rozstawać się z głową? Moemtinm Emilia Bromber emilia.bromber@polskapress.pl Pandemia pozwoliła ludziom podjąć decyzje, z którymi zwlekali od lat - część zdecydowała się na terapię dla par. część stwierdziła, że nie ma czego kleić i podjęła decyzję 0 rozstaniu. Gdzie w tym wszystkim znalazły się dzieci 1 jak pomóc rodzinie w sytuacjach kryzysu? Rozmowa z Beatą Kolską-Ladi. psycho-lożką i współzałożycielką Terenowego Komitetu Ochrony Praw Dziecka w Poznaniu. WPoke co trzecie małżeństwo kończy się rozwodem. Rocznie orzekanych jest ich około 65 tysięcy. Do tego należy dodać rozpad związków nieformalnych. Z kim zostaje dziecko? Nie ma jednej, dobrej drogi - zachęcamy do szukania rozwiązań dopasowanych do każdego dziecka. Być może dla danego dziecka będzie dobre, że zamieszka z mamą, a z tatą będzie miało bardzo regularny dzień opieki - unikamy powiedzenia „kontakty z tatą", bo uważamy, że najlepszym rozwiązaniem - o ile to tylko możliwe - jest, gdy oboje rodziców zachowują pełnię władzy rodzicielskiej i współuczestniczą w opiece nad dzieckiem. Mniej ważne jest to, czy to będzie forma 7/7,3/4 5/2 dni i różne inne kombinacje. To zależy od wielu czynników, między innymi od tego, co się dotychczas działo w życiu dziecka, czy pojawili się nowi partnerzy i jaki stosunek ma do nich dziecko, a także od sytuacji finansowej i mieszkaniowej. Czy najlepsza forma zajmowania się dzieckiem to opieka naprzemienna? Tak, to dobra forma, ale nie jest to rozwiązanie dla każdego dziecka. Również dlatego, że wymaga ono doskonałej współpracy rodziców pomiędzy sobą. Trudno sobie wyobrazić, żeby skłóceni rodzice, którzy w ogóle z sobą nie rozmawiają i dla których prawie niemożliwe jest podjęcie jakiejkolwiek wspólnej decyzji sprawowali opiekę naprzemienną. Wtedy dziecko żyje jak na tykającej bombie. Nawet jednak skonfliktowanych rodziców zachęcamy do wypracowania porozumienia - wtedy mają oni pewność, że scenariusz na życie dzieci i swoje piszą"sami. Przy KOPD działa ośrodek mediacyjny, pracujący Beata Kolska-Lach w nim mediatorzy pomagają wypracować porozumienia rodzicielskie, które będą mogły być przedstawione w sądzie. Co jeśli nie dojdzie do porozumienia? Jeśli rodzice nie mogą dojść do porozumienia, to wtedy sąd kieruje całą rodzinę na badania psychologiczno-pedagogiczne, a czasem też psychiatryczne. Opinia biegłych stanowi jeden z dowodów w sprawie rozwodowej, a sędziowie bardzo mocno się nią kierują. Najważniejsze jest to, aby szukać dobrego rozwiązania dla dziecka i unikać sytuacji, gdzie staje się ono orężem w walce rodziców. To niestety dotyczy bardzo wielu par. Jak lockdown i epidemia koronawirusa wpłynęły narodziny? Kiedy rzuciliśmy hasło zostańmy w domach i broniliśmy się przed wirusem wiele z rodzin w swoich czterech ścianach poczuło się bezpiecznie. Jednak w innych domach problemy skupiły się jak w soczewce - alkohol, przemoc, wzajemna wrogość, przekleństwa - to wszystko nie zniknęło razem z zamknięciem, a wręcz się nasiliło. Ciekawa obserwacja jest taka, że po uruchomieniu różnych form pomocy online czy porad telefonicznych osoby mówiły, że było im prościej zdobyć się na pierwszy krok i opowiedzieć o problemach. Pandemia pozwoliła ludziom podjąć decyzje, z którymi zwlekali od lat - część zdecydowała się na terapię dla par, Rodzice muszą się porozumieć się w kwestii opieki nad dziećmi część stwierdziła, że nie ma czego kleić i podjęła decyzję 0 rozstaniu. Ile czasu należy dać sobie na naprawianie, zanim podejmie się decyzję o rozstaniu? Oczywiście nie ma jednej miary, natomiast warto dać sobie jak najmniej czasu, żeby pójść do specjalisty. Ludzie mobilizują się do zmiany, ale bez wsparcia psychologa, mimo nawet najlepszej woli, bardzo często wciąż wchodzą w stare, utarte schematy. Jeśli do tego dołożymy trudności w pracy, problemy zdrowotne 1 lockdowny, to wyjście z kryzysu komplikuje się jeszcze bardziej. Rozumiemy, że wielu rodziców z różnych przyczyn nie chce, nie umie, nie potrafi, nie ma już sił ratować związku, ale każdej parze zadajemy pytanie: czy na pewno zrobiliście państwo wszystko, żeby nad związkiem popracować i przez ten kryzys przejść? Obserwujemy, że w bardzo wielu przypadkach decyzja o rozstaniu jest pierwszą reakcją na kryzys i nie ma żadnych prób naprawczych. Uważamy, ze zawsze warto przyjrzeć się, co w związku poszło nie tak, bo z jakiegoś powodu osoby te weszły we wspólną relację. KOPD działa od prawie czterech dekad. Jak przez te lata zmieniła się wasza praca? Niezmiennie od 37 lat pomagamy dzieciom krzywdzonym i ich rodzinom, prowadzimy działania profilaktyczne, edukacyjne, interwencyjne. Edukujemy dzieci w zakresie ich praw oraz tego, gdzie mogą się zwrócić po pomoc. Szkolimy specjalistów, jak pomagać dzieciom krzywdzonym i pracować z ich rodzinami. Przez lata formy pomocy ewoluowały, przez nasze ręce przewinęły się tysiące rodzin. Zaczynaliśmy od jednego dyżuru w tygodniu, dziś jesteśmy instytucją pomocową świadczącą pomoc codziennie od rana do wieczora. Rocznie w Poznaniu pomoc psychologiczną, pedagogiczną i prawną uzyskuje u nas około 3,5 tysiąca rodzin. Kiedy czasem myślę, jak długą drogę przeszliśmy, wspominam również komitetowe kampanie społeczne. Jedną z pierwszych, zakrojonych na skalę ogólnopolską była akcja otwierania drzwi szpitalnych. Dziś to nie do pomyślenia, ale wiele lat temu, oddając dziecko do szpitala, rodzic nie miał możliwości kontaktu z nim. Starsi pamiętają, że istniał system goździków i czekolad dla pielęgniarek. To się zmieniło między innymi dzięki akcji KOPD - uświadamialiśmy rodzicom i personelowi medycznemu, jak ważna dla procesu zdrowienia dziecka jest obecność osoby bliskiej. Jednak przez wiele lat jedna rzecz pozostała niezmienna: największą grupą zgłaszanych dzieci stanowią dzieci uwikłane w konflikt rodziców w trakcie rozstania. Jak pomóc takiemu dziecku? Bardzo ważne jest, żeby dziecko zaprowadzone do psy- chologa przez jednego z rodziców nie czuło się podświadomie zaproszone do koalicji z nim. Dziecko musi usłyszeć, że szukamy pomocy dla niego i dla obojgu rodziców. Oczywiście jeśli któryś z opiekunów nie zgodzi się na konsultację, to wtedy pracujemy z tylko z jednym rodzicem, ale zawsze staramy się włączyć do konsultacji psychologicznych dwie strony. Nasza praca skupia się na tym, żeby wzmocnić dzieci w pokonywaniu trudności, a rodzicom staramy się pomagać szukać optymalnie dobrych rozwiązań. Jak na dzieci wpłynęła epidemia i zamknięcie w domach? Niektórzy twierdzą, że nic się nie stała bo dzieci posiedziały przez półtora roku w domu. Absolutnie nie zgadzam się z tym stwierdzeniem. Dzieci doznały realnej straty przedszkola, szkoły, życia z rówieśnikami, zajęć pozalekcyjnych i aktywności ważnych cüa danego okresu rozwojowego. Wyobraźmy sobie młodego człowieka, który półtora roku spędza przed ekranem, a kontakty z rówieśnikami może utrzymywać tylko w sieci. Gdy otworzymy obojętnie jaki podręcznik do psychologii, to przeczytamy w nim, że jednym z zadań rozwojowych młodego człowieka jest uczenie się budowania relacji. Jak możemy budować relacje, jeśli jesteśmy zamknięci w domu? Z drugiej strony dorośli narzekają, że dzieci całe godziny spędzają przed ekranami... Zawsze mówię rodzicom, że jeżeli wyrywamy z rąk dzieci telefony, tablety czy iPody, to żeby nie powstała pustka musimy dać im coś w zamian. Należy też spojrzeć, jak my spędzamy czas i jaki przykład dajemy dzieciom. Jeżeli dziecko wyjdzie ze swojej przysłowiowej norki i widzi, że każdy z domowników zatopiony jest w internecie, to po co ono w ogóle ma z niej wychodzić? Skutki zamknięcia dzieci w domach pewnie będzie można analizować w dalszej przyszłości ale czy oprócz zaburzenia w budowaniu relacji z rówieśnikami zauważyła Pani coś jeszcze? Mam dwie obserwacje w tej kwestii. Pierwsza dotyczy powrotu do szkoły. Tu radość od-* czuwały głównie młodsze dzieci. Starsze bały się powro- tu i rozliczania ich z nauki zdalnej, dlatego chylę czoła przed nauczycielami, którzy rozumieli, że po powrocie do szkoły nie jest ważne to, czy dziecko doskonale się wyspowiada z tabliczki mnożenia i będzie znało wszystkie dopływy Nilu, ale nadrobienie zaległości w rozwoju społecznym dzieci. Dodatkowo u młodzieży, która ma zaburzenia lękowe, trudności w nawiązywaniu relacji, fobie szkolne itp. nauka online wzmacniała dotychczasowe zaburzenia. Dla nich perspektywa, że mają znów stanąć przed rówieśnikami spowodowała nasilenie się objawów i bardzo wiele dzieci kończyło rok szkolny na zwolnieniu lekarskim. Jaka jest druga obserwacja? Druga obserwacja dotyczy wypoczynku letniego. Byliśmy przekonani, że po tak długim okresie siedzenia w domu dzieci wyfruną jak na skrzydłach na wszelkie formy kolonii i obozów. Tak też się stało, ale nagle po dwóch, trzech dniach dzieci, które miały już ogromne doświadczenie w wyjazdach i czasowej rozłące z bliskimi, zaczynały strasznie tęsknić za domem. Do tego stopnia, że nie spały, płakały a nawet się moczyły - tak jakby na nowo przeżywały lęk separacyjny. Wiele z nich chciało wracać do domu. Mam niestety sygnały, że nie wszyscy wychowawcy obozowi rozumieli podłoże tej sytuacji i nie zawsze udało się dzieciom zapewnić niezbędne wsparcie. Wjaki sposób wynagrodzić dzieciom i nadrobić ten stracony czas? Przede wszystkim dzieci potrzebują różnych form spędzania czasu z rówieśnikami i należy im to zapewnić w maksymalny sposób, bo nie wiemy, co nas czeka, kiedy wrócimy z wakacji. Można zaprosić rówieśników do domu, zgodzić się na nocowanie koleżanek. Można wspólnie z dzieckiem pojechać na działkę, zapraszając na ten wyjazd jego kolegów. Nikt z nas nie wie, co przyniesie jesień i na ile będziemy musieli się mierzyć z czwartą falą pandemii. Dlatego warto pamiętać, by właśnie teraz i sobie, i dzieciom stworzyć jak najlepsze warunki do odreagowania napięć, oderwania się od śledzenia komunikatów covido-wych, wyjścia poza codzienną rutynę. Głos Dziennik Pomorza Sobotaniedziela, 7 8.08.2021 rodzinny kuchnu 05 \varzywa Milena Kochanowska m.kochanowska@glos.com W łaśnie teraz są pełne smaku i składników odżywczych. Im dojrzalsze i czerwieńsze, tym samym bogatsze w liko-pen, któremu zawdzięczają swoją barwę. Kupujmy je i objadajmy się nimi do woli. Są doskonałe w zupach i chłodnikach, rozmaitych sałatkach, jako dodatek do drugiego dania, składnik koktajlu, sosu czy dipu. Na surowo, pieczone, gotowane, a później z puszki czy suszone. Smaczne i niezwykle zdrowe! Pomidory pochodzą z Ameryki Południowej. Włoskie nazywane były złotymi jabłkami lub jabłkami miłości, bo przypisywano im właściwości afrodyzjakalne. Należą do najpopularniejszych warzyw na świecie. Jedną z najcenniejszych substancji aktywnych występujących w pomidorze jest czerwony barwnik - likopen. Badania dowiodły, że związek ten opóźnia proces starzenia. Chroni też nasz organizm między innymi przed chorobami nowotworowymi, schorzeniami układu pokarmowego i układu krążenia. Likopen neutralizuje również procesy wywołane przez promieniowanie UV. Badania dowiodły nawet, że codzienne, regularne jedzenie pomidorów zapewnia nam naturalną ochronę przeciwsłoneczną. Pomidory zawierają też niezbędne dla nas mikro-i makroelementy, takie jak: sód i potas, który wpływa na kurczliwość mięśnia sercowego oraz sprawność mięśni szkieletowych. Jego niedobór powoduje osłabienie organizmu i brak łaknienia. Zawiera- JEDZMY JE, BO WŁAŚNIE TERAZ SĄ PEŁNE SMAKU 1ГОП13 SR i V_1 lwi ÜUÖI ! Ił, 1 OCj... ją także: wapń, żelazo, miedź, fosfor, nikiel, kobalt, magnez, mangan, brom, jod, nikiel, fluor, chrom oraz witaminy: A, B, С, E, kwas foliowy, likopinę, li-koksantynę oraz likoffl. W skład pomidorów wchodzą również: aminokwasy, enzymy, kwasy organiczne, fenolo-kwasy i kwasy tłuszczowe. Duża zawartość potasu korzystnie wpływa na pracę serca, bromki zawarte w pomidorach działają zaś kojąco na układ nerwowy. Znakomicie wpływają na pracę układu trawiennego oraz regulują pracę gospodarki mineralnej. Dzięki zawartości pektyn obniżają poziom cholesterolu we krwi. Pomidory stosuje się też w leczeniu otyłości. Koktajl z tych pysznych warzyw jest bardzo orzeźwiający, a przygotujemy go w kilka minut. Sparzone soczyste pomidory obieramy ze skórki i kroimy na kawałki. Blenduje-my z kilkoma ząbkami czosnku, szczyptą soli i pieprzu. Podajemy z lodem i świeżą bazylią, melisą lub miętą. A to kilka innych pomysłów, jak wykorzystać pomidory w kuchni. afrodyzjakiem FASZEROWANE POMIDORY Z RYŻEM Składniki:_ 7 dojrzałych pomidorów, 20 dkg pieczarek. 150 dkg boczku, 1 cebula. 2 łyżki ołejii woreczek gotowanego białego ryżu. 20 dkg sera żółtego, Ijajko. 2 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę, sól, pieprz, oregano, szczypiorek Pomidory myjemy, odcinamy kapelusze i wydrążamy środki. Miąższ z pestkami przecedzamy, odlewamy sok, który będzie potrzebny do zapiekania. Kroimy boczek, pieczarki i cebulkę, podpiekamy na oleju, przyprawiając solą i pieprzem. Mieszamy z ugotowanym ryżem, dodajemy przyprawy i czosnek. Wbijamy jajko i dodajemy większość startego sera i pokrojony szczypiorek. Mieszamy. Pomidory napełniamy farszem, posypujemy wierzch resztą startego sera, przykrywamy kapeluszami i przekładamy do naczynia żaroodpornego. Na dno naczynia wlewamy odrobinę oleju. Pieczemy wnagrzanym do 180-190 stopni piekarniku przez około 20 min. (www.pekpol.pl) FASZEROWANE POMIDORY Z MIESEM Składniki:___ 200g mięsa mielonego wieprzowego. 8 świeżych pomidorów. 200 g pomidorów z puszki. 1 cebula, szklanka ugotowanego ryżu, 1 mozzarełla, 2 łyżki oleju, mieszanka suszonych przypraw do spaghetti Mięso mielone wraz z pokrojoną w kostkę cebulą smaż przez około 8 minut, aż będzie rumiane. Ugotuj ryż. Do mięsa dodaj posiekane pomidory oraz mieszankę przypraw. Wszystko wymieszaj i duś, aż zgęstnieje. Farsz wymieszaj z ryżem. Możesz dodatkowo doprawić go świeżymi ziołami, np. bazylią. Ze świeżych pomidorów odetnij kapelusze z ogonkiem i łyżeczką pozbądź się pestek. Możesz je dodać do farszu. Do pustych pomidorów nakładaj farsz. Na wierzchu połóż plasterek sera mozzarełla. Przykryj pomidory kapeluszami i zapiekaj w temperaturze 220 °C przez 10 minut. (www.knorr.pl) FASZEROWANE POMIDORY Z SERKIEM Składniki:_ dojrzale pomidory 5 sztuk. świeża bazyfialpęczek. serek biały 150g-2szŁ. kukurydza konserwowa 1/2 puszki czosnek1 ząbek. sóL piepiz Pomidory umyć, odciąć kapelusze i wydrążyć miąższ. Do serka wiejskiego dodać posiekaną bazylię, rozdrobniony czosnek, odsączoną z płynu kukurydzę oraz przyprawy do smaku. Całość wymieszać. Dnopomidorówwypełniać warstwowo: serkiem (l łyżka), posiekanym miąższem pomidorów (bez nadmiaru wody) i ponownie serkiem. Przykryć kapeluszami. Podawać z rozmaitymi sałatami. (piatnica.com.pl) j mm Ш I' rodzinny kuchnii Makarony z sosem na bazie pomidorów to znakomity pomysł na pyszny obiad Tagliatelle w stylu śródziemnomorskim: 250 g makaronu tagliatelle, IOO g pomidorków koktajlowych, 50 g czarnych oliwek, pęczek świeżego tymianku^ łyżki oliwy z oliwek, 2 sztuki czosnku, 1 papryka chflü, 1 puszka pomidorów pe-lati, 60 g sera feta, mieszanka suszonych przypraw do spaghetti. Ugotuj tagliatelle w wodzie. Pomidorki przekrój na pół, posiekaj tymianek, chilli i czosnek. Na rozgrzanej oliwie podsmaż chilli i czosnek. Gdy czosnek zacznie zmieniać kolor, dodaj pomidorki koktajlowe, pomidory z puszki, czarne oliwki, tymianek i mieszankę przypraw. Wszystko dokładnie wymieszaj, zagotuj. Dodaj gorący makaron. Pomieszaj . Nałóż na talerze, pokrusz z wierzchu serem feta. Penne w pomidorowym sosie: 300 g makaronu penne,i cebula,! cukinia, 1 marchew, 750 gświeżych pomidorów, łyżeczka suszonego oregano, 3 łyżki oliwy z oliwek, garść świeżej bazylii, mieszanka suszonych przypraw do spaghetti. Makaron ugotuj al dente. Cebulę pokrój w półpla-stry, marchew obierz, cukinię imarchewpokrój wcienkie plastry. W garnku na rozgrzanej oliwie podsmaż warzywa, dodaj do nich obrane ipokrojone pomidory oraz mieszankę przypraw. Całość dokładnie wymieszaj i zagotuj. Sos dopraw do smaku suszonym ore-gano i garścią posiekanej bazylii. (www.knorr.plx2) Głos Dziennik Pomorza Sobota niedziela, 7-8.08.2021 Dań. w których pomidor gra główną rolę lub tylko towarzyszy innym składnikom, jest chyba niezliczona liczba. Po prostu wybierać i Frittata z szynką i pomidorami Szybkie gazpacho Składraki: 5 dużych jajek. 1/2 szklanki mleka 3,2%. 1 łyżeczka masła do smażenia. 100 g szynki. 2-3 pomidory. ЮО g sera żółtego, sól. pieprz czarny mielony, tymianek Pomidory zaparzamy w gorącej wodzie i obieramy ze skórki, a następnie kroimy w grubsze plastry. Szynkę kroimy w drobną kostkę. Odstawiamy. Jajka roztrzepujemy w misce z mlekiem, solą, pieprzem 1 potartym serem. Na patelni (z rączką, którą można wstawić do piekarnika) rozpuszczamy masło, wrzucamy szynkę i wlewamy masę jajeczną, na wierzchu rozkładamy pomidory, posypujemy tymiankiem. Frittatę smażymy ok. 2 minut, a następnie wstawiamy do rozgrzanego piekarnika do 180 stopni na 15 -16 minut, (www.pekpol.pl) Skłatrtki:_____________________ ____ ________________ 2 duże mięsiste pomidory. 4 łodyżki bazylii. 4 gałązki oregano. łyżka oliwy, sól, pieprz Pomidory umyć i obrać ze skórki. Pokroić na mniejsze kawałki. Posiekać zioła. Do naczynia wrzucić pomidory i zioła, dodać oliwę z oliwek i 100 ml zimnej przegotowanej wody. Zmiksować. Doprawić. Sałatka z pomidorów i szynki Omlet z kiełbasą i pomidorami Składniki: 1 cukinia. 2 pomidory. 25 g szynki, natka pietruszki. sól. pieprz, musztarda, oliwazoliwek Cukinię umyć, pokroić w długie paski, doprawić przyprawami i lekko podsmażyć na patelni na małym ogniu aż zmięknie. Szynkę pokroić także w paski, a pomidory na cząstki. Wszystko przełożyć do miseczki, dodać musztardę i skropić oliwą z oliwek. Całość doprawić solą i pieprzem, posypać natką pietruszki. Podawać na zimno. ShtaiWki;_ 100 g kiełbasy. 1 szalotka. 4 jajka, kilka pomidorków koktajlowych, masło do smażenia, sól i pieprz, świeże zioła: bazylia, oregano, majeranek Szalotkę obieramy i drobno kroimy. Kiełbasę kroimy na cienkie plasterki. Na patelni rozgrzewamy masło i podsmażamy szalotkę aż się zarumieni, następnie dokładamy kiełbasę i smażymy ok. 2 minut z każdej strony. Jajka wbijamy do miski, dodajemy mleko, sól i pieprz i energicznie mieszamy. Dodajemy pokrojone w plastry pomidorki i podsmażoną kiełbasę. Całość mieszamy i wlewamy na patelnię z podsmażoną szalotką. Smażymy do momentu aż jajka się zetną. Na koniec posypujemy omlet świeżymi, drobno posiekanymi ziołami. Od razu podajemy. (www.pekpol.pl x 2) Kremom zupa pomidorom Chłodnik pomidorowo-fasolowy Składniki: 1 cebula, gałązki świeżego tymianku. 70 g pasty pomidorowej. 750g świeżych pomidorów, 125 ml śmietany 12%. 3 łyżki oliwy z oliwek, ząbek czosnku, 0,5 łyżeczki ostrej papryki w proszku, mieszanka suszonych przypraw do spaghetti W garnku rozgrzej oliwę, podsmaż na niej cebulę i czosnek. Dodaj tymianek i obrane ze skórki pomidory. Mieszankę suszonych przypraw do spaghetti wymieszaj z 350 ml wody i połącz w garnku z gotującymi się pomidorami. Zupę gotuj, mieszając co jakiś czas, przez co najmniej 10 minut. Na koniec usuń z zupy gałązkę tymianku, dopraw do smaku ostrą papryką, zabiel śmietaną i zmiksuj na gładko mikserem. Podawaj z chrupiącym chlebem np. z oliwkowym tapenade. (www.knorr.pl) Składnia:_ 1 kg pomidorów, 2 puszki fasoli białej, 2 duże papryki czerwone, 1 mała szalotka, 1 ząbek czosnku, 1 łyżeczka masła, sól, pieprz Pomidory sparzamy i ściągamy skórki, a obrane pomidory kroimy. Masło przekładamy na dużą patelnię, dodajemy posiekaną cebulę i czosnek. Podsmażamy. Do cebuli i czosnku dodajemy pomidory, pokrojoną paprykę oraz szczyptę soli. Przykrywamy na 5 minut patelnię pokrywką i lekko poddu-szamy. Następnie dodajemy odsączoną fasolkę. Całość mieszamy i gotujemy pod przykryciem 10 minut. Uzyskaną mieszankę blendujemy i przyprawiamy do smaku. Zupę podajemy schłodzoną. Klopslld na parze z sosem pomidorowym Składniki: 500g dowolnego mięsa mielonego, 2 jajka.750g świeżych pomidorów, mieszanka suszonych warzyw i przypraw do klopsików lub innych według naszego smaku Oddziel białka od żółtek. Z białek ubij pianę. W garnku z szerokim dnem nastaw 1 litr wody. Połowę mieszanki przypraw oraz pianę z jajek dodaj do mięsa mielonego i dokładnie, ale delikatnie wymieszaj. Z powstałej masy uformuj małe okrągłe pulpeciki. Ułóż je na płaskim sicie, całość umieść na wierzchu garnka z gotującą się wodą, który w miarę możliwości przykryj lub zawiń folią aluminiową, tak aby klopsiki mogły ugotować się na parze. Na patelnię wrzuć obrane i pokrojone pomidory i dodaj pozostałą część mieszanki przypraw. Całość dokładnie wymieszaj. Gotuj pod przykryciem 2 minuty. Do gotowego sosu przełóż ugotowane na parze pulpety. (www.knorr.pl) Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 7-8.08.2021 rodzinny § w МММ» 1МЛ 07 / potrafi ciągle znaleźć w sobie świeżość "P f^l/f-x/rynip F XZ ld!\iyi,Z.I lit- L już ponad pói iej wyj; lip 3SV rv, nezatai MARYLA RODOWICZ Urodziła się w1945 roku w Zielonej Górze. Wychowała się w Zielonej Górze i we Włocławku. Tam ukończyła podstawową szkołę muzyczną w klasie skrzypiec i liceum ogólnokształcące. W młodości czynnie uprawiała lekkoatletykę. Studiowała na AWF w Warszawie. W międzyczasie rozpoczęła karierę muzyczną. W1967roku wygrała Studencki Festiwal Piosenki w Krakowie, dzięki czemu rok później zaśpiewała w Opolu. W1970 roku ukazał się jej debiutancki album .Żyj mój świecie". Potem występowała na festiwalach w Sopocie, Kołobrzegu i Zielonej Górze. Wylansowała takie przeboje, jak „Małgośka", „Ballada wagonowa", „Nie majak pompa", „Kolorowejarmarki", „Sing Sing" czy „Niech żyje bal". W latach 90. wielką popularnością cieszył się jej album „Marysia biesiadna". Koncertowała w wielu krajach świata. Z powodzeniem występowała w serialu „Rodzina zastępcza". Ma trójkę dzieci: Jana, Katarzynę i Jędrzeja. Jest rozwódką. Paweł Gzyl p.gzyl@gk.pl tało się: po pięciu latach sądowej batalii Maryla Rodowicz wzięła roz-wód. Wszystko trwało tak długo, ponieważ „królowa polskiej piosenki" chciała uzyskać jak najwyższe alimenty i satysfakcjonujący ją podział majątku. Ostatecznie poniosła klęskę: sąd nie uznał jej roszczeń wobec męża. Trudno: będzie musiała się z tym pogodzić i zakasać rękawy do pracy, by dorobić do skromnej emerytury. A że kocha występy - na pewno nie będzie sobie tego krzywdować. - Gągle jestem głodna sukcesów i w ogóle mi nie przeszkadza, że śpiewam po raz tysięczny „Małgośkę". Absolutnie. Dla mnie patentem, żeby się nie znudzić, jest znalezienie w sobie takiej świeżości, by śpiewać tę piosenkę z taką samą energią jak 20 czy 30 lat temu. I to działa - tłumaczy w „Gali". Jej rodzice pochodzili z Wilna. Ojciec pracował na tamtejszym uniwersytecie, a mama zajmowała się scenografią w teatrze. Kiedy do miasta weszły sowieckie wojska, wszystko się zmieniło. Ojciec został aresztowany itrafił do łagru. Po wojnie mama i babcia dostały dwie godziny na spakowanie się i wraz z setkami innych repatriantów zostały wysłane do Zielonej Góry. Majątek rodziny został skonfiskowany. W tej sytuacji mama musiała się zająć utrzymaniem rodziny. - Czasami wujek z Chicago przysyłał w kopercie jeden lub pięć dolarów. Było wtedy prawdziwe święto. Bywało że te dolary kradziono. Poczta robiła rewizję i ten dolar nie dochodził. Pamiętam, że kiedyś jeden dolar uratował nam święta Bożego Narodzenia. Za tego dolara można było dostać ogromną sumę złotówek. Za te pieniądze mama mogła , 1||| ж с<*. |л> Ostatnio wszyscy zyii urządzić święta - opowiada w „Dzienniku Łódzkim". Mimo ciężkich czasów, mała Marylka była pogodnym dzieckiem. Mama i babcia śpiewały często w domu, więc i ona garnęła się do artystycznych zajęć. Już jako sześciolatka chodziła na naukę tańca, a rok później dostała się do dziecięcej wersji Mazowsza. Niestety: mama nie zgodziła się na jej wyjazd. Zamiast tego zapisała córkę do szkoły muzycznej. Ta jednak wraz z wie- kiem zainteresowała się sportem. Dlatego po maturze dostała się na warszawską Akademię Wychowania Fizycznego, gdzie trenowała z sukcesami bieg przez płotki. - W sporcie wiele zależy od zawodnika: ile się przepracuje, czy ma predyspozycje. Jeżeli jest duża grupa, to osobie, której bardziej się chce, wszystko bardziej wychodzi. Ma lepsze wyniki. Poza tym sportowców spotykają porażki, z których trzeba umieć się podnieść. Dla mnie to była bułka z masłem. Tu przegrywałam, gdzie indziej wygrywałam. Ale zawsze wiedziałam, że trzeba iść do przodu - opowiada w „Dzienniku Zachodnim". Kiedy kontuzja uniemożliwiła jej kontynuowanie sportowej kariery, zwróciła się wstronę muzyki. Najpierw śpiewała z młodzieżowymi zespołami bigbitowymi, a potem zaczęła występować solo. W1967 roku pojechała na Studencki Festiwal Piosenki do Krakowa. Jego wygrana otworzyła przed nią drogę na profesjonalną estradę. Gdy poznała Agnieszkę Osiecką i Katarzynę Gaertner, zaprzyjaźniła się z nimi i zaczęła wykonywać ich piosenki. Sypiąc przebojem za przebojem stała się na początku lat 70. jedną z największych gwiazd Peerelu. - Nikt za nami nie chodził, można się było wytoczyć z jakiejś knajpy, na przykład ze SPATiF-u i nikt tego nie fotografował i nie wrzucał na pierwszą stronę tabloidu. SPATiF to w ogóle było urocze miejsce. Lokal był zamykany nad ranem i nie było taksówek, dlatego przed wyjściem stały polewaczki, które odwoziły nas do domu. Kierowca pytał tylko, czy z polewaniem czy bez, bo jak z polewaniem, to trzeba mu było trochę dopłacić - śmieje się w „Dzienniku". Władze postanowiły zdyskontować popularność Rodowicz w Polsce i pokazać ją w bratnich krajach. Udało się: przeboje piosenkarki chwyciły również w Związku Radzieckim. W ciągu kilku lat wokalistka stała się tam gwiazdą pierwszej wielkości. Kiedy pojawiała się na ulicy - nie mogła spokojnie przejść, bo od razu zbiegał się tłum fanów proszących o autografy. Nic więc dziwnego, że Maryla została pupilką pezetpeerowskich aparatczyków. - Nawet Jaruzelski na mnie działał. Kiedyś na poligonie w Drawsku artyści zostali zaproszeni na manewry. Podniósł rękę i wywołał wojnę, rozpętało się piekło. Latały samoloty, amfibie wjeżdżały pod wodę, stawiano mosty. Patrzyłam z otwartą buzią. Budził mój podziw tą swoją mocą - deklaruje w „Playboyu". Wielka popularność Maryli Rodowicz sprawiała, że jej życie uczuciowe było przedmiotem ogólnokrajowych plotek. Najpierw elektryzował wszystkich jej romans z Danielem Olbrychskim. Aktor był wówczas żonaty z Moniką Dzienisiewicz, a nie krył się ze swoim związkiem z Marylą. Ostatecznie para się rozstała, a wtedy piosenkarką zainteresował się największy playboy Peerelu - Andrzej Jaroszewicz. Syn ówczesnego premiera jeździł czerwonym porsche i obsypywał wokalistkę kwiatami. W końcu rzucił ją na prośbę ojca, któremu nie na rękę był romans żonatego syna. - To zawsze jest miłe, te flirty i romanse w różnych krajach i miastach. Kiedyś w NRD, po koncercie, zawalczyłam w barze z moją chó-rzystką o pewnego wysokiego, bardzo przystojnego faceta 0 niebieskich oczach. Niestety, zakochał się we mnie, a ja już następnego dnia nie byłam nim zainteresowana. Zresztą od razu zraził mnie do siebie, składając ubranie w kostkę. Poza tym nosił kalesony-wspomina gwiazda w „Gazecie Wyborczej". Podczas występów w musicalu „Szalona lokomotywa" w krakowskim Teatrze STU Rodowicz poznała jego dyrektora - Krzysztofa Jasińskiego. Para przypadła sobie do gustu 1 wdała się w romans. Jego owocem okazała się dwójka dzieci. Jasiński nie chciał zostawić Krakowa, więc Maryla praktycznie sama wychowywała syna i córkę w Warszawie. Nic więc dziwnego, że związek zakończył się rozstaniem. Wtedy za namową Agnieszki Osieckiej piosenkarka zainteresowała się biznesmenem Andrzejem Dużyń-skim. Ostatecznie wzięła z nim ślub i urodziła mu syna. - Całe lata 90. głównie siedziałam w domu, zajmowałam się rodziną, domem, dziećmi, mężem. Wtedy jeszcze nie było plenerowych koncertów. Nie było więc wyjazdów. No a koncerty, jeżeli takie były, nie odbywały się codziennie. Byłam w mężu naprawdę zakochana - od momentu, kiedy się poznaliśmy, aż do momentu, kiedy on się wyprowadził. Trzydzieści lat - podsumowuje w „Vivie" Maryla Rodowicz. ©® 08 rodzinny na Pom Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 7-8.08.2021 Bogumiła Rzeczkowska bogumila.i7eakowska@polskapres5.pl Płatny wstęp na plażę, opłata uzdrowiskowa, kioski na promenadzie, kąpiele w łazienkach, wille na wynajem - Ustka już wpierwszyclilatach po wojnie dbała o turystów. Trochę gorzej było z zarabianiem na sezonie, ale początki zawsze są trudne. Trzeba zacząć od tego, że w pierwszych powojennych latach do Ustki nie było łatwo trafić. Otóż miasteczko to miało sześć różnych nazw, a niektórzy uważają, że nawet więcej. Jednak gdy Stolpmünde należało zastąpić polską nazwą, Ustka pojawiła się od początku. I dobrze, że mimo wszystko ta nazwa przetrwała. Miejska Rada Narodowa na 13 listopada 1945 roku zdecydowała, że Ustka będzie nazywać się Postomin, ponieważ żaden „cudzoziemiec przybywający do portu z okrętami" nie wymówi „w Ustce". Skąd radnym przyszło do głowy, że obcokrajowcy będą w ogóle odmieniać tę nazwę? Reklamę miasteczku zrobiła też ogólnopolska gazeta „Rzeczpospolita", publikując artykuł „Miasto o sześciu nazwach", ale z tak pięknym opisem Ustki, plaży, kąpieliska i sosnowych lasów, że wczasowiczom od razu chciało się tu przyjeżdżać. Sezonowy start l stycznia 1939 roku liczba mieszkańców Stolpmünde wynosiła 4 789- Wedługstanu z lipca 1945 roku było mieszkańców Ustki - około 3 500 osób. Policzono wszystkich -osadników, Niemców i żołnierzy radzieckich. Powstawały instytucje, szkoła, przedszkole, organizował się samorząd, zakłady miejskie - gazownia, elektrownia, zakład oczyszczania miasta. Działała poczta i telekomunikacja. Urządzono miejską stołówkę. Zorganizowano domy dla sierot. Remontowano latarnię morską. Urządzały się restauracje. Do Ustki przyjechał lekarz, dentystka i położna. Można więcbyło bezpiecznie chorować i zakładać rodziny. Jednak nie zapominano 0 kulturze. Już w czerwcu 1945 roku kierownikiem kina „Delfin" został Bronisław Brzóska. Działała prywatna wypożyczalnia książek, a w niedzielę 24 marca 1946 roku uroczyście otwarto Dom Kultury i Sztuki w Ustce. Jak donosił „Dziennik Bałtycki" - stało się to w obecności pełnomocnika rządu na obwód słupski ob. K. Łacwika 1 naczelnika Urzędu Informaqi i Propagandy w Słupsku. DKiS sąsiadował ze stołówką Zarządu Miejskiego, a dużą scenę od razu zajęli artyści teatrów amatorskich, czy aktorzy słupscy. Rozrywki więc nie brakowało. Przybywajcie Łtl i M V O ile w sezonie 1945 organizowali sobie życie osiedleńcy, to przed sezonem 1946 roku poczyniono już starania, by do miasta zwabić turystów i oczywiście na nich zarobić. Wiosną 1946 roku do portu zawinął zbudowany przed wojną w Szwecji jacht szkoleniowy Gen. Mariusz Zaruski. Liga Morska przekazała go Centralnemu Ośrodkowi Morskiemu, który mieścił się w Ustce, chwilowo wtedy zwanej Postominem. Na żaglowcu ćwiczyli harcerze z całej Polski. Jacht stał się niesamowitą atrakcją turystyczną. Zwłaszcza w sytuacji, gdy w miasteczku portowym kutrów nie było wiele, a lokalny przemysł stoczniowy - w powijakach. Ptatny wstęp na plażę i ucieczka kierownica Oto wakacyjny cennik na lato 1946 г., częściowo uchwalany przez radnych dopiero wtrak-cie sezonu: wejście na plażę - 5 zł, korzystanie z koszy plażowych -30 zł. „Dzieci do lat 14 opłatom tym nie podlegają", a inkasenci otrzymują 10% zebranych opłat. Kolejne atrakcje: korzystanie z kąpieli w Łaźni Miejskiej - 35 zł od jednej wanny, jeden nocleg w Miejskim Domu Turystycznym - 30 zł, opodatkowanie na rzecz fi W1947 r. Kąpielisko „Na Palach" zostało wydzierżawione Stefanowi Olszańskiemu za 84 tys. zł miasta Postomina za przejażdżki po morzu kutrami, jachtami i łodziami -10% od sum wpłaconych. Dla porównania podatek od jednego psa, który nie przebywał na uwięzi, wynosił 500 złrocznie, acena za wypiek i sprzedaż chleba kartkowego przez punkt rozdzielczy -1,70 zł za kilogram. Tak urządzone miasteczko było gotowe do przyjęcia turystów. Nie zawsze jednak wszystko szło zgodnie z pla- nem, bo kierownik Domu Turystycznego w czasie sezonu uciekł z pieniędzmi, a kolejną kierowniczkę zatrudniono na takich warunkach, że po sezonie, gdy nie miała już zajęcia, nie można było jej zwolnić. Miasto przyznało też różnym instytucjom i zakładom pracy wille na domy wypoczynkowe, ale te stały bez zupełnej opieki. Dano więc publiczne ogłoszenie, że jeśli szczęśliwi dzierżawcy nie za- opiekują się pensjonatami i nie zapłacą czynszu, utracą prawo do korzystania z przyznanych nieruchomości. Ustalono też opłatę kuracyjną w różnych wysokościach. Jednak jej ściąganie okazało się marne, bo różne instytucje, kolonie, studenci i profesorowie uczelni wypoczywający nad morzem pisali wnioski o zwolnienie z jej uiszczania. A władze na to się godziły. Wciąż też brakowało pieniędzy na zbudowanie toalety publicznej. Ciekawa historia wiąże się też z przyjazdem ministra Eugeniusza Kwiatkowskiego, delegata Rządu dla Spraw Wybrzeża, od końca czerwca 1946 roku „pierwszego honorowego obywatela miasta Postomina". Ministra uroczyście powitano na tydzień przez ogólnopolskim Świętem Morza, które wówczas obchodzono pod koniec lipca. Na powitanie kupcy udekorowali witryny, a za najpiękniejsze okna wystawowe zwycięzcy mieli otrzymać nagrody. Niestety, sprawa trafiła do gazet, bo jeszcze na początku jesieni pieniędzy nie wypłacono. Minister obiecał też 2 miliony złotych subwencji na odbudowę pensjonatów dla letników i rozbudowę kąpielisk. Ńle wiadomo czy, kiedy i jaką kwotą zasilono Ustkę, bo łazienki lecznicze, do których doprowadzano rurociągiem wodę morską zamknięto, a ostatecznie funkcjonowała tam Łaźnia Miejska. Cztery kioski i kąpielisko Lato 1946 było „wybitnie mokre i zimne", jak czytamy wmiejskich aktach, więc dochody nie zadowoliły władz. Jednak w 1947 roku przygotowania do sezonu ruszyły już pełną parą! 13 czerwca Zarząd Miejski zorganizował przetarg, po którym Miejskie Kąpielisko „Na Palach" zostało wydzierżawione Stefanowi Olszańskiemu za 84 tysiące złotych na sezon letni od 15 czerwca do 30 września. 19 czerwca w czasie posiedzenia Zarządu Miejskiego burmistrz Zbigniew Zawadzki przedstawił podanie Wacławy Januszewskiej 0 wydanie zezwolenia na sprzedaż napojów chłodzących na plaży. Po długiej dyskusji wyrażono zgodę na sprzedaż na terenie nadmorskim w alejce w miejscu wskazanym przez Zarząd Miejski. Natomiast cztery kioski na terenie nadmorskim wydzierżawiono przedsiębiorczym pionierkom: Helenie Wendorff, Janinie Podlewskiej, Bronisławie Gryko i Natalii Konopko-wej. Opłata od kiosku wynosiła 4 tysiące złotych za cały sezon. Już w maju Zarząd Miejski zwrócił się do kolei o uruchomienie porannego pociągu do Słupska. Według wakacyjnego rozkładu jazdy do Ustki miało docierać dziesięć składów, ale ze względu na małą frekwencję nie jeździł ani jeden. Gościnna Ustka zawsze przyciągała wielu znanych 1 mniej znanych gości. I tak jest do dzisiaj, a w wielu przytoczonych tu przypadkach historia się powtarza. ©® Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 7-8.08.2021 rodzinny seniorzy 09 Renta dożywotnia. Czy każdy senior może z niej Senior - w ramach renty dożywotniej - może wynajmować mieszkanie iuh; Umowa najmu jest trójstronna, zawierana pomiędzy seniorem, najemcą oraz funduszem hi Całość środków z najmu otrzymuje senior. KOJ. tecznvfi Setuorzy Katarzyna Sklepik katarzyna.sklepik@polskapress.pl Czy świadczenia wypłacane w ramach renty dożywotniej są waloryzowane? Czy od renty dożywotniejpłari się podatek? He pieniędzypę^ otrzymać, podpisując umowę o dożywocie? Od czego zależy wysokość świadczeń? Jakie podmioty działają obecnie na polskim rynku? Czy lepiej podpisać umowę z funduszem hipotecznym, czy z osobą prywatną? Jak zweryfikować taki podmiot lub osobę? Sprawdzamy! Z raportu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, opublikowanego w 2019 roku wynika, że pod koniec 2018 roku liczba ludności Polski wynosiła ponad 38 milionów, a ponad 9,5 miliona stanowiły osoby wwieku 60 lati więcej. Według prognoz do2050roku liczba osób w tym wieku doj -dzie do 13,7 miliona i będzie stanowiła ponad 40 procent ogółu ludności (dziś to niecałe 25 procent). Ztego samego raportu wynika, że gospodarstwa domowe wyłącznie z osobami w wieku 6o lat i więcej utrzymują się przede wszystkim z emerytur lub rent, które stanowią 77,9 procent ich dochodów. - Utrzymywanie się z samej emerytury, która nie należy do najwyższych, jest modelem finansowym, który funkcjonuje w Polsce od czasu odzyskania niepodległości, jednak stopniowo staje się coraz mniej wydajny. Warto przyjąć do wiadomości, że przyszłość będzie wyglądać zupełnie inaczej. Starzenie się społeczeństwa będzie powodowało, że świadczenia pieniężne otrzymywane z ZUS-u będą coraz niższe. Z przeróżnych prognoz wynika, że w 2050 roku seniorzy będą otrzymywali 30 procent swojej ostatniej pensji, co oznacza, że będą zmuszeni szukać innych źródeł finansowania życia na emeryturze. Wśród tych źródeł znajdą się nie tylko pieniądze z PPK, PPE, ale też IKZE, ПСЕ, lokat i inwestycji dobrowolnych. Przede wszystkim źródłem finansowania staną się środki pieniężne, które będzie można uwolnić dzięki posiadanej nieru- : -.v.";-.;. ; Renta dożywotnia jest skierowana do seniorów, którzy posiadają dom lub mieszkanie chomości. W mojej opinii renta dożywotnia i hipoteka odwrócona to przyszłość, a Polska -wzorem innych krajów, w których już dziś podpisuje się ponad 45 tysięcy umów rocznie -dojdzie kiedyś do momentu, w którym rozwiązanie to stanie się powszechne - twierdzi Robert Majkowski, prezes Funduszu Hipotecznego DOM. 1. Jak wygląda rynek w Polsce. Jakie podmioty na nim działają? Ile umów już podpisano? Dane dotyczące podpisywanych umów gromadzi GUS w oparciu o informacje przekazywane przez Związek Przedsiębiorstw Finansowych (ZPF), w którym zrzeszone są największe ftindusze hipoteczne w Polsce. W ciągu ostatnich dziesięciu lat fundusze zrzeszone w ZPF podpisały mniej niż tysiąc umów. Sam Fundusz Hipoteczny DOM przez blisko 12 lat swojej działalności wypłacił seniorom ponad 13 min świadczeń. Ważną częścią rynku są umowy o dożywocie podpisywane przez osoby prywatne (np. senior z sąsiadem, opiekunem, znajomym, kimś z rodziny). Te umowy „prywatne" stanowią 99 procent wszystkich umów o dożywocie zawiera- nych na polskim rynku. Z danych Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że w ciągu ostatnich 10 lat podpisano w Polsce ponad 80 tysięcy takich umów. Niestety, osoby prywatne często nie mają dostatecznej wiedzy i zaplecza kapitałowego do tego, by rzetelnie i bezpiecznie wywiązywać się z zawartych umów, dlatego od lat ZPF, fundusze hipoteczne, organizacje i urzędy, w tym Rzecznik Praw Obywatelskich i UOKiK nawołują o uregulowanie rynku. 2. Kto i na jakich zasadach może liczyć na rentę dożywotnią? Jaka jest wysokość świadczeń? To rozwiązanie dla osób, które ukończyły 65 lat i są właścicielami nieruchomości. W miarę rozwoju rynku hipoteki odwróconej w Polsce (i zmieniających się potrzeb seniorów) fundusze hipoteczne kierują też oferty doosóbwwieku55+. Średnia renta dożywotnia wPolsceto około 1000 złotych miesięcznie. Wysokość renty zależy od wieku i płci seniora, a także od wartości jego nieruchomości. Zdarzają się świadczenia w wy-sokościnawet 3000 czy 5000 złotych miesięcznie. W niektórych przypadkach można też otrzymać dodatkowe świadczenie jednorazowe po podpisaniu umowy. 3. Czy trzeba mieć zdolność kredytową, żeby skorzystać z renty dożywotniej? Nie. Fundusze hipoteczne nie badają zdolności kredytowej klientów. Renta dożywotnia jest skierowana do seniorów, którzy posiadają dom lub mieszkanie. W zamian za przekazanie spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu lub prawa własności do nieruchomości, senior otrzymuje comiesięczne i dożywotnie świadczenie pieniężne, przy czym senior zachowuje dożywotnie prawo do korzystania z mieszkania w dotychczasowym lokum. Jego wysokość jest uzależniona głównie od wartości mieszkania, płci i wieku seniora. 4. Czy do renty dożywotniej kwalifikują sięjedynie mieszkania hipoteczne? Renta dożywotnia jest dostępna dla właścicieli domów, mieszkań hipotecznych oraz spółdzielczych własnościowych. 5. Czy wypłacane świadczenia podlegają waloryzacji i o jakie przepisy oparte są umowy przygotowywane przez profesjonalne fundusze? Renta dożywotnia, w obecnej sytuacji, opiera się na instytucji Dożywocia (Kodeks cywilny, art. 908-916) lub umowie Renty (Kodeks cywilny, art. 903-907) określającej świadczenie jako nieograniczone w czasie - wypłacane dożywotnio. Senior otrzymuje świadczenia do końca życia, umowa może trwać nawet kilkadziesiąt lat, a fundusz pokrywa koszty podwyżek czynszu i podatku od nieruchomości, jak też opłaty za wieczyste użytkowanie gruntów (lub opłaty przekształceniowe, gdy prawo użytkowania wieczystego przekształciło się wprawo własności gruntu). 6. Czy od renty dożywotniej płaci się podatek? Zgodnie z Uchwałą Naczelnego Sądu Administracyjnego z 17 listopada 2014 г., zbycie nieruchomości w drodze umowy o dożywocie nie podlega opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych. Nie jestbowiemmożliwe określenie przychodu na zasadach zawartych w art. 19 ust. 1 i 3 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Jak stanowi art. 19 ust. 1 wspominanej ustawy, przychodem z odpłatnego zbycia nieruchomości (a takim jest umowa o dożywocie) jest wartość wyrażona w cenie określonej wumowie. Art. 19 ust. 3 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych możemy zastosować dopiero wówczas, gdy wartość nieruchomości wyrażona w cenie określonej wumowie nie odpowiada wartości rynkowej. Co istotne, umowa o dożywocie nie zawiera w ogóle takiego elementu jak cena. Stanowisko to potwierdzają rozliczne interpretacje podatkowe. 7. Co to jest służebność osobista mieszkania i czy można ją przenieść na inną osobę? Dotyczy ona potrzeb mieszkaniowych osoby uprawnionej i nie obejmuje dodatkowych świadczeń, które można ustanowić w umowie dożywocia (takich jak np. pomoc w chorobie, dostarczenie ubrania czy wyżywienia). Dzięki służebności osobistej mieszkania senior jest uprawniony do dożywotniego korzystania z lokalu czy też pomieszczeń. Senior może też przyjąć na mieszkanie dzieci (małoletnie), małżonka i inne osoby, ale w ostatnim przypadku - tylko pod warunkiem, że są przez niego utrzymywane lub niezbędne do prowadzenia gospodarstwa domowego. Co ważne, służebność osobista mieszkania jest ustanawiana też przez notariusza, a odpowiednie zapisy mogą znaleźć się w księdze wieczystej nieruchomości. Warto podkreślić, że służebność osobista nie jest prawem zbywalnym. Nie można jej zbyć (sprzedać) ani przenieść na inną osobę. Niemożliwe jest również przeniesienie uprawnień do jej wykonywania. Co ważne - służebność osobista nie wchodzi do spadku po seniorze, ponieważ wygasa z dniem jego śmierci. 8. Czy po podpisaniu umowy renty dożywotniej istnieje możliwość wynajmowania pokoju lub mieszkania? Tak, senior może wynajmować mieszkanie lub pokój. Umowa najmu jest trójstronna, zawierana pomiędzy seniorem, najemcą i funduszem hipotecznym. Całość środków z najmu otrzymuje senior. 10 rodzinny zwierzęta Glos Dziennik Pomorza Sobota niedziela, 7-8.08.2021 Zwierzęta Grażyna Antoniewicz grazyna.antoniewia@polskapre5s.pl Letnie, ciepłe noce to czas zalotów chrząszczy z rodziny świetliko-watych. Na łąkach, skrajach lasów, w parkach i ogrodach pojawiają się zielonkawe iskierki, które to zapalają się, to gasną, unoszą w górę lub spadają w dół. To małe samce szukają czekających na ziemi bezskrzydłych i prawie dwa razy od nich większych samic, które także świecą. Dzień świetliki spędzają w ukryciu. W polskiej tradycji kojarzone są głównie z nocą świętojańską. Nasi słowiańscy przodkowie sądzili, iż są to dusze błądzące po świecie. Istniało też trochę naiwne wierzenie, że ich blask służył biednym studentom za jedyne źródło światła do nauki. Nazwy „świętojański robak" użył w XVIII wieku polski przyrodnik i ksiądz Jan Krzysztof Kluk, opisując te intrygujące owady. Światło na zawołanie - Świetlikowate emitują swoje żółtawo-zielone światło na drodze chemiluminescen-cji - opowiada Sebastian Nowakowski z Parku Krajobrazowego „Mierzeja Wiślana". -Na spodzie ostatnich trzech segmentów brzusznych znajduje się u nich narząd świecący, zbudowany ze specjalnych komórek - fotocytów. Wiele świetlikowatych potrafi kontrolować dopływ tlenu do fotocytów i tym samym kontrolować ilość wydzielanego światła. Niektóre potrafią dzięki temu włączać i wyłączać światło - czynią tak larwy samic, które gasną w momencie zagrożenia. Iskrzyk i śmieciuch - Spośród około 2 tysięcy gatunków świetlikowatych w Polsce żyją tylko trzy gatunki euroazjatyckie - mówi dalej Nowakowski. - Najczęściej mówi się o świetlikach świętojańskich. Ich gody odbywają się w Polsce na przełomie czerwca i lipca. Jednak świecą tylko samice. Jest jeszcze iskrzyk, u tego gatunku świecą obie płcie. Iskrzyki widzimy zwykle w drugiej lub trzeciej dekadzie czerwca i to one są najpospolitszym w regionie gdańskim „świetlikiem". Trzeci gatunek to świeckich. Jest najrzadszy i prowadzi skryty tryb życia. Świeciuchy są całkowicie nielotne - samce mają zredukowane skrzydła, samice są ich pozbawione. Obie płcie świecą, ale bardzo słabym światłem, a ich gody trwają od maja do sierpnia. Larwy, zwłaszcza żeńskie, także mogą świecić, ale wysyłany przez nie sygnał jest słaby. rozświetla noc W masie świetlików wiele ma swój kod migania - świetlikowy alfabet Morse'a. Ale niektóre się „podszywają", by poderwać samca innego gatunku Składa jaja i umiera Świetlany rytuał godowy najbardziej widowiskowy jest u iskrzyków. Samce unoszą się na wysokość pół metra nad ziemią, a bezskrzydłe samice kładą się na plecach między trawami i mchami ukazując świecące odwłoki. Kiedy samica dostrzeże z odległości 3-4 m samca i uzna sygnał wysyłany przez niego za charakterystyczny dla własnego gatunku, zaczyna wydawać świetlne błyski, poruszając odwłokiem (stąd wrażenie migotania). W odpowiedzi na reakcję samicy, iskrzykowi amanci zaczynają krążyć wokół niej. U świetlika z kolei samce nie świecą, ale dostrzegą samicę z odległości niemal 50 metrów. Jeżeli sygnały świetlne w przypadku obojga poskutkują, dochodzi do kopulacji, po czym samica definitywnie przestaje świecić i w ciągu trzech dni składa od 50 do 100 jaj pod ściółką, wśród mchu lub w glebie, a wkrótce potem umiera, już jako „wdowa". Tylko dwie godziny światła Wbrew obiegowej opinii świetliki świętojańskie nie potrafią włączać i wyłączać światła. Samica może świecić bez przerwy około dwóch godzin, a następnie wycofuje się do swojej kryjówki. I tak przez co najmniej 10 kolejnych nocy. Inaczej jest u iskrzyków, o czym można przekonać się np. chwytając delikatnie samce, które po chwili gasną, po czym znów odpalają światełka. Co ciekawe, samce potrafią ocenić intensywność światła samicy i traktują ją ja- Samica świetlika świętojańskiego może świecić bez przerwy około dwóch godzin, a następnie wycofuje się ck> swojej kryjówki ko wskaźnik jej płodności. Preferują te, które świecą silniej, gdyż są większe i złożą więcej jaj. Drapieżne larwy - Jajo jest kuliste, bladożółte 0 średnicy jednego milimetra - mówi dalej biolog. - Początkowo jest niezwykle wrażliwe na mechaniczne uszkodzenia, jednak już po jednym dniu zyskuje skorupkę i twardnieje. Rozwijająca się w nim larwa świetlika wykluwa się, zależnie od temperatury i wilgotności, po mniej więcej 35 dniach. Tuż po wyłduciu ma ona około 5 milimetrów długości i pokryta jest miękką szarą skórką, która w przeciągu kilku godzin stwardnieje 1 stanie się prawie czarna. Zaraz potem larwa świetlika lub iskrzyka wyrusza na pierwsze łowy - poszukiwanie ślimaków, a larwa świeciucha zapoluje też chętnie na dżdżownicę. Larwy świetlików polują nocą. Żeby wytropić ślimaka, przeszukują środowiska wilgotne i chłodne. Nie wiadomo, czy natrafiają na ślimaki przypadkowo, czy odnajdują je po odchodach. Kiedy już wytropią swój przyszły posiłek, sprytnie i ostrożnie zabierają się do dzieła. Ich ofiara jest bowiem ze 200 razy cięższa od nich. - Larwa podchodzi do ofiary ukradkiem, po czym ostrożnie bada jej skórę. Musi bardzo uważać, żeby nie przykleić się do substancji śluzowatych, które, jak wiadomo, grubą warstwą pokrywają skórę ślimaka - dodaje Sebastian Nowakowski. -Ilość jadowitych ukąszeń zależy od wielkości „posiłku". Jedno ukąszenie wyrośniętej larwy powinno wystarczyć do sparaliżowania ślimaka grubości jednego centymetra, ale większe ofiary trzeba ugryźć kilka razy. Za każdym ukłuciem do ciała ofiary wstrzykiwany jest brązowy jad, który nie zabija natychmiast, a jedynie paraliżuje i to nie od razu. Trzeba teraz poczekać, aby zjeść sparaliżowanego ślimaka. Taka uczta trwa czasami i kilkanaście godzin, a najbardziej przerażające jest to, że przez długi czas ofiara jeszcze żyje. Larwy w ciągu około trzech lat życia linieją pięciokrotnie. Zrzucanie starej skóry nie jest czynnością łatwą. Przystępując do wylinki, larwa świetlika kładzie się na plecach, po czym, wijąc się i wyginając na wszystkie strony, wysuwa ze zbyt ciasnej skóry najpierw głowę, a potem kolejne części ciała. Trwa to kilka godzin, a niekiedy nawet cały dzień. Pozbycie się starej skóry jest tak skomplikowane, że wiele larw podczas tego zabiegu ginie. Larwy zimują ukryte pod kłodami, liśćmi czy kamieniami, zapadają w stan podfelBńy doiiffietTmćji.^ ± Dó\5£fótećżbćg0 przepoczwarzania dochodzi wiosną w glebie. Dlaczego giną? - Świetlikowate są na Ziemi od około 100 milionów lat. Niestety, w całej Europie stają się z roku na rok coraz rzadsze - podsumowuje Sebastian Nowakowski. - Dlaczego? Przede wszystkim z powodu utraty siedlisk. Tam, gdzie postępuje urbanizacja i odbywają się inwestycje bez odpowiedniego nadzoru przyrodniczego, dochodzi często do nieodwracalnej likwidacji całych populacji lokalnych wielu gatunków roślin i zwierząt. Do tego dochodzą zmiany klimatyczne -tam, gdzie brakuje wilgoci, brakuje też pokarmu, czyli ślimaków. Do tego dodajmy nadmierne stosowanie środków ochrony roślin oraz wykaszanie poboczy dróg „z powodów bezpieczeństwa". Warto też wspomnieć, że świetliki są bardzo wrażliwe na sztuczne światło, które sprawia, że znacznie trudniej jest odnajdywać się partnerom, a zbyt jasne światło po prostu oślepia te owady. Błyskawicowa fem me fatale Wśród całej masy świetlików wiele ma własny kod migania, taki świetlikowy alfabet Morse' a. Ale też drapieżne samice niektórych amerykańskich gatunków potrafią migać jak inne gatunki, aby przywabić samca obcego gatunku. To świetliki z rodzaju Pho-turis, nazywane „błyskawicowymi femme fatale". W tym przypadku podstępne samice naśladują wzory świetlne innych gatunków, przyciągając samce tylko po to, by je upolować i zjeść. Nasze świetliki tego nie robią - choćby dlatego, że wcale nie jedzą. Dorosłe osobniki żyjących w Polsce gatunków nie pobierają pokarmu, dlatego ich życie trwa tak krótko. Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 7-8.08.2021 rodzinny recenzje książek II Martwieć katarzyna puzyńska Toml3.cy-'Щ|W * khi „Lipowo", wydawnictwo Prószyński #* is"ka- > Opis od wy- dawcy: „Niewielki lokalny autobus wyrusza swoją standardową trasą, ale nie dociera do celu. Po kierowcy i pasażerach nie pozostaje żaden ślad. Po jakimś czasie jedna z podróżnych wraca. Nic nie pamięta. Kiedy w końcu zaczyna przypominać sobie fragmenty zdarzeń, zostaje zamordowana. Tymczasem w niemal opustoszałej wsi pośród lasów trwa poruszenie. Zrozpaczona matka twierdzi, że jej córkę pochowano żywcem. Dokładnie rok wcześniej zamordo- * wano jej syna i odcięto mu głowę. Teraz policja znajduje czaszkę. Uff, Puzyńska nie dość, że ma talent do wymyślania niewiarygodnych fabuł, to jeszcze świetnie je uwiary-gadnia. Kryminał, powieść obyczajowa i psychologiczna. Lubię Lipowo i Puzyńską. Gorąco polecam. (mara) Klatka dla niewinnych katarzyna bonda Wydawnictwo Muza i 5. tom cyklu „Hubert Meyer". Wydawca opisuje: „Czterdzieści trzy ciosy nożem. Tak pożegnała się z życiem Róża Englot. Sprawca pozostawił coś jeszcze -klucz. Gdy mąż kobiety, skazany za to brutalne zabójstwo, kończy odsiadywać wyrok, w warszawskiej kamienicy rozgrywa się kolejna tragedia. Z balkonu na siódmym piętrze wypada teściowa Englota. Hubert Meyer na prośbę prokurator Weroniki Rudy przyjeżdża do Warszawy, by jej pomóc w tej trudnej sprawie. Rudy uważa, że to zabójstwo na tle finansowym. Wiele jednak wskazuje na to, że rzecz jest bardziej skomplikowana. Ogromna liczba bohaterów, wątków, motywów i tropów, ale wszystko pięknie się skleja i wciąga czytelnika, który bardzo chce sam rozwikłać zagadki. Bonda jednak łatwo się nie poddaje, umie wodzić nas za nos. (mara) Dziewczyny są tu takie miłe l.e. flynn Kryminał f,. к. Fiyrm wydany У ■ u,v v PrzezwY" iL dawnictwo gfe - ; jib Prószyński 'J ' lAHit 0 iS-ka. Zopisuwy-Jb dawcy: „Ambrosia Wellington dostaje zaproszenie na zjazd absolwentów swojej uczelni, a wraz z nim anonim o treści: Musimy porozmawiać o tym, co naprawdę się stało tamtego wieczoru. Od czasu otrzymania anonimu nie może przestać myśleć o tym, co przed laty zrobiła i kto jej w tym towarzyszył: nieobliczalna Slo-ane Sully Sullivan, jej ówczesna najlepsza przyjaciółka. Na zjeździe absolwentów Amb i Sully dostają kolejne, coraz bardziej niepokojące anonimy, z których wynika, że uwziął się na nie ktoś, kto chce zemsty za to, co zrobiły. Nie polubicie bohaterek, za studenckich czasów kobiet egoistycznych, próżnych i szukających wrażeń kosztem innych. Przeszłość je dopada, a czytelnik ma niezłą powieść o złej przyjaźni i zemście. (mara) Pasożyty w twoim mózgu kathleen mcauliffe Książkę po- PASOŻYTY naukową W IWOfM М6Ш1 wydało wydawnictwo Czarna Owca,aroz-•a winiecie ty-tułu brzmi: „Jak małe stworzenia manipulują naszym zachowaniem". Z opisu wydawcy: „Pasożyty mogą przeżyć wyłącznie w ciałach innych stworzeń i z punktu widzenia ewolucji mają wiele powodów, aby manipulować zachowaniem swoich żywicieli. Z nadzwyczajną precyzją nakłaniają szczury, aby zbliżyły się do kotów, pająki, aby zmieniały wzory swoich sieci, a także ryby, aby wystawiały się na ucztę ptakom. My, ludzie, również nie opieramy się głębokiemu wpływowi pasożytów. Organizmy, którymi zarażamy się od własnych zwierząt domowych, po części odpowiadają za brawurowe i impulsywne zachowania - do samobójstw włącznie. Fascynująca książka, w zasadzie kryminał i horror. Napisana dla laików. Polecam. (mara) Pamiętnik inteligenta Pamiętnik inteligenta jerzy rakowiecki Podtytuł książki autobiograficznej wydanej przez Edipresse brzmi: „Historie wesołe, a ogromnie przez to smutne. Opis wydawcy: „Okupacja hitlerowska, stalinizm i stan wojenny. A nade wszystko parada największych sław teatralnych -Kazimierza Dejmka i Leona Schillera, Elżbiety Barszczewskiej i Romana Wilhelmiego, Tadeusza Łomnickiego i Niny Andrycz - widzianych z bliska, opisanych bez pardonu, z ich tajemnicami, słabościami i kulisami ich sławy. W sumie: Polska wielka i śmieszna, Polacy wspaniali i mali. A refleksje zaskakująco współczesne". Jerzy Rakowiecki był aktorem i reżyserem. Całe życie spotykał na swojej drodze wielkich ludzi. Przez ich historie poznajemy świat już miniony. Autor opisał go z dużym talentem i - momentami - poczuciem humoru. (mara) •JWfiinr CARA DELEVINGNE Mirror. Mirror cara delevingne. rwan coleman Powieść dla młodzieży wydana przez wydawnictwo Jaguar. Opis od wydawcy: „Red, Leo, Rose i Naomi to czwórka młodych przyjaciół. Sąodmieńcami. Nie wiedzą, kim są i kim chcą być. Zbliża ich muzyka. Wspólnie zakładają kapelę Mirror, Mirror. Ale nie nacieszą się długo wspólną pasją... Naomi zostaje wyciągnięta nieprzytomna z rzeki. Pozostając w śpiączce, walczy o życie. Policja twierdzi, że była to nieudana próba samobójcza. Ale jej przyjaciele wcale nie są tego pewni. Każde inaczej reaguje na dramatyczne wydarzenia - Rose zaczyna impre-zować jak szalona, Leo wpada w depresję, a Red postanawia samodzielnie odkryć prawdę. Zaletą tej książki są postaci i relacje między nimi, wadą - infantylny język (ale może to zaleta dla młodego czytelnika). Uwaga - są wulgaryzmy. (mara) Olimpijki walczą jak prawdziwi mężczyźni Prawdziwy męzczyzna i prawdziwa kobieta. Olimpiada wTokio pokazuje, jak stereotypy, które wiążą się z tymi określeniami, nie pasują do życia. Babskie gadanie Anna Czerny-Marecka Oglądałam mecz naszych siatkarzy z Francuzami podczas Igrzysk Olimpijskich wTokio. Kiedy już zorientowałam się, o co chodzi w tej grze (oglądam takie wydarzenia rzadko i średnio się znam), zaczęłam uważnie słuchać sprawozdawców. W pewnym momencie jeden z nich powiedział, że polscy reprezentanci walczą na boisku „jak prawdziwi mężczyźni". I wtedy mój językowy radar dał mi sygnał, że jest tu jakiś problem. To sformułowanie łączy bowiem w sobie płeć męską z takimi cechami, jak waleczność, siła, determinacja, ambicja. Prawdziwy mężczyzna nie zna strachu, pokonuje przeciwności losu i nie poddaje się. A co, kiedy o medale walczą i je zdobywają na przykład wioślarki czy miotaczki? Przecież nie powiemy, że „walczą jak prawdziwe kobiety". Bo to określenie wywołu- je w mózgu zupełnie przeciwne skojarzenia: łagodności, urody, czułości, miękkości, opiekuńczości. Jakoś do sportu to nie pasuje. A przecież nasze panie olimpijki to prawdziwe kobiety, z krwi i kości, tylko językjeszczetkwiw dawnych czasach. W takich, w których „cnoty niewieście" oznaczały uległość, posłuszeństwo, służbę mężczyźnie. Przywołuję to określenie, bo robi medialną karierę wbrew jego autorowi, który broni się, że nie chodziło mu o wpychanie na powrót kobiet do patriarchalnej kuchni i sypialni, tylko o cnotę jako poję- cie z filozofii. Nie pierwszy to przykład, kiedy jakieś sformułowanie żyje własnym życiem wbrew intencjom autora. Język po prostu potrzebuje czasu. Pewnie kiedyś określenie „prawdziwa kobieta" obejmie znaczeniowo np. odwagę i waleczność, a „prawdziwy mężczyzna" -choćby czułość i opiekuńczość. Zresztą w tym drugim przypadku tak się już dzieje, zwłaszcza wtedy, kiedy prawdziwy mężczyzna staje się ojcem. Język dotyczący kobiet w ogóle sprawia więcej problemów, nie nadążając za ich emancypacją, żeby wspomnieć tylko kłopoty z nazwami funkcji i stanowisk. Mini-sterka, premierka itp. średnio się przyjmują, nawet wiele pań woH, żeby określano je męskimi nazwami zawodów. I często trudno się im dziwić, bo tradycyjne „męskie" słowa brzmią jakby poważniej. Toldjska olimpiada pokazała jeszcze jeden „płciowy" problem. Chodzi mi o występ nowozelandzkiej sztangistki, transkobiety, która urodziła się jako mężczyzna i przed 2013 r. (kiedy przeszła operację korekty płci) współzawodniczyła w kategorii mężczyzn. Tym razem walczyła z kobietami i... przegrała. Jej zakwalifikowanie do kategorii pań oprotestowały inne zawodniczki. I ja się im nie dziwię. Nie wydaje mi się bowiem, żeby było to sprawiedliwe i zgodne z zasadami fair play. Owszem, o takiej a nie innej kwalifikacji osoby transek-sualnej decyduje poziom testosteronu, ale przecież liczy się także budowa ciała i siła mięśni. Operacja zmiany płci nie wszystko zmienia. Nowo-zelandka, z całym dla niej szacunkiem, nie powinna moim zdaniem rywalizować z biologicznymi kobietami. Czy słyszeli państwo o mężczyźnie, który urodził się kobietą, i staje w sportowe szranki z mężczyznami? Ja nie. Kolega, który bardziej zna się na sporcie, też nie zna takiego przypadku. Bo taki transmężczyzna nie dałby rady. Transkobieta jest mocniejsza od pań, a transmężczyzna słabszy od panów. Może w sporcie powinni mieć swoje kategorie? sęgpC. Akceptuję, co czuję praca zbiorowa Książeczki z serii „Akceptuję, co czuję" wydaje wy-dawnictwi Harperkids. Znajdziemy wniejm.in. tytuły: „Kłócimy się, godzimy się" oraz „Przyjaźń. Jak się zaprzyjaźnić i przyjaźnić". Dzięki pierwszej z nich dzieci poznają różnicę między konfliktem, bójką, przemocą i złością. Nauczą się też, jak poprowadzić konflikt, aby obie strony mogły wyjść zwycięsko z sytuacji. W książce znajduje się również poradnik dla rodziców, który pomoże wspierać dzieci w trudnych sytuacjach. W drugiej książce dzieci znajdą ćwiczenia, zadania i zabawy, które pomogą im w tworzeniu dobrej, wspierającej relacji z przyjaciółmi, a rodzice poradnik, jak wspierać dzieci w takich relacjach. Książeczki opracowali eksperci, są interaktywne i ładnie wydane. Uczą przez zabawę, (mara) przepowiada przyszłość MEGAN McDONAtD Hania Humorek megan mcdonald Wydawnictwo Harperkids propo-nuje też kolejną serię dla małych czytelników, której bohaterką jest Hania Humorek. W jednej z książeczek przepowiada przyszłość dzięki czarodziejskiemu pierścieniowi. Jej przepowiednie są tak zadziwiające, że wszyscy zaczynają wierzyć, że Hania jest prawdziwą wróżką. W drugiej książeczce Hania wpada w poniedziałkowy zły humorek, ale mija on, kiedy okazuje się, że jej klasa ma się zająć projektem na temat ludzkiego ciała. Dzieci będą poznawać budowę szkieletu, czaszki i odwiedzą szpital, gdzie zobaczą prawdziwych lekarzy. Z zabawną dziewczynką dzieci poznają otaczający je świat, uczą się, czym jest przyjaźń, współpraca, rodzina, poznają ciało człowieka. Hania wszystkim poprawia humor. (mara) DOKTOR йАШ 12 rodzinny к r z rć ótNto Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 7-8.08.2021 Nie jestem szczególnie publiczną osobą w prywatnym w życiu, więc nie mam pociągu do imprezowania, wychodzenia, szlajania się po mieście. (...) Najbardziej zabrakło mi podróży i to był cios, który był bolesny Marcin Prokop, dziennikarz, dziennikarz o pandemii opowiadał na łamach magazynu Viva Krzyżówka panoramiczna program spo-łeczno-gos- przerwa w podróży konno rzymska bogini sadów i ogrodów przymitywne źródło światła dumny ptak -v rodzaj anteny imię Okupnik, piosenkarki -v duże miasto w Japonii pudło skrzypiec r~ ryba słodkowodna miara złota podlegał seniorowi łatwo jej ulec żydowski mędrzec -v na czele wyścigu po-działka kłamanie stado śledzi poaarczy PIS śmieszność _ 1 1 ł ł i i i jedna z elektrod - \ słowiańskie święto i l \ U 20 7 nacinany na śrubie - - w kla-serze filatelisty - 15 fusy na dnie garnka - dna stawu palucha - pływają w rosole kauczukowa piłka roślina pastewna wyspa Odysa chrześcijanin z mankietami cyranka - r ryba mulis-tych jezior \ gruba w Warszawie ród - 23 1 tłusty śledź pies gończy -*• DS 9. i vt« Iqraoji, iin?mr ■ "TW- dawna ozdoba na rękę włókno na sieci rybackie 6 21 1 stolica Senegalu przyjaciel Portosa i Aramisa - ł prawy dopływ Wisły 8 zboże chlebowe pospolite sikorki graniczy z Wietnamem kolega kadeta i i łatwo topliwy metal - imituje wybuch granatu 1 24 podziemny w galerii - 1 \ i cienie w powiedzeniu szal jak wąz kojarzył pary _ i 1 2 ł aromat do wódek mocny fundament 22 chustka miasto z tamą na Nilu i 16 leczniczy kompres medal, odznaczenie 17 U podnośnik część zbroi utwór poetycki \ * \ ł podpora fasoli kuchenny pomocnik - i 1 mężczyzna bez ubrania - \ \ na szyldzie 5 potrawa z surowego mięsa - ł r~ zadrapanie, skaza jama kolor w taiii kart r 12 i binokle nordycki praol-brzym - z Zielonego Wzgórza niedobór na koncie krzyk, har-mider zdobią stropy Wawelu Jean, aktor francuski scyzoryk strój adwokata bla-chowy łącznik przebój Paula Anki szczęście, powodzenie dubluje aktora polska kawa 1 l i otwór Wezuwiusza - i 1 Tomasz, autor „Czarodziejskiej góry1' wieprzek - \ ł gruby koc - r 13 udaje towar na wystawie 25 kibic urząd członka kapituły - ł klątwa kościelna, ekskomunika w ręku Temidy miano ~v atrybut praczki jest srebrem (w przysłowiu) nie ma rodziców prosty lub rozwarty wojenna zdobycz ślad lisa na trawie drobny deseń na tkaninie 1 ł ł cenowa bonifikata - l 1 i zastępowała dzwonek u drzwi \ \ 1 świadczenie ZUS-u tkanina artystyczna - ł 1 rzadkie imię męskie - 26 alfa i... dwójka ze sternikiem koźlo-nogi bożek rzymski wersja Łady - 19 urok, powab małe kółko zębate zdobiony spinką dawne sesje sądowe r \ 14 -*• 1 niesforne kosmyki włosów wiekowy las l uniwersyteckie miasto włoskie szturm na okopy wroga - 1 ł brąz lub stal lądowe stawonogi Ruska lub Mazowiecka - wodne znaki nawigacyjne niska kanapa deszcz typ zamka do drzwi i rytm bicia serca pora dnia linijka wiersza J 11 ł r~ dobry gust 3 nauka 0 ruchu pocisków i l i i 4 prawy dopływ Rodanu gwarowo 0 ziemniaku ł ł 9 r niejedno w sieci - opera Verdiego - l świetna zabawa - wielo-żeństwo wyspa Jak rzeczywistość - 18 chmara owadów - 10 piecowa cegła surowiec na koszyki -+■ sądowe dokumenty - śmietanka towarzyska - składnik ropy naftowej wojskowy transporter —¥■ 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 Litery z pól ponumerowanych od 1 do 26 utworzą rozwiązanie - sentencję łacińską. ViosoNwarAzydisarvovadViws^iNVzViMZoa Litery z pól ponumerowanych od 1 do 26 utworzą rozwiązanie - sentencję łacińską. ViosoNwarAzydisarvovadViws^iNVzViMZoa