Piątek 8 października 2021 Głos Pomorza A TO CIEK WE KULTURALNE PSZCZOŁY WSŁUPSKU. NA DACHU LUB TARASIE NOWEGO TEATRU STANĄ ULE STRONA I SŁUPSK* ŚLUBY. ŻYCZENIA. NASZE MALUSZKI. DZIŚ TRZY STRONY & LI ~BŁ» ^ --------------------------| ff ■ '■ - .4 S- - i ŚWIAT NIE DAŁ SI - M Wm ™mąii,ENKAWA USTKĄ W POSZUKIWANIU WŁASNEGO „M IV O0"'' Rynek nieruchomości w Słupsku i regionie. Gdzie i czego na nim szukamy? STR.3 Noc Bibliotek w klimacie Gwiezdnych wojen, PRL-u i nie tylko... STR. 6 02 Druga strona Głos Słupska Piątek, 8.10.2021 śieiswwH SZTUKA ZAKŁADANIA KAJDANEK. TEGO UCZĄ W POLICYJNYM LO W SŁUPSKU Słupsk Jak szybko i bezpiecznie założyć kajdanki? Zajęcia o takiej tematyce odbyli uczniowie klasy 3C Policyjnego Liceum Ogólnokształcącego przy Zespole Szkół Informatycznych w Słupsku. Szybkie i bezpieczne założenie kajdanek to w abecadło dla każdego policjanta. Założenie kajdanek może okazać się konieczne wobec osoby doprowadzanej do sądu, prokuratury, komisariatu policji, zatrzymywanej, konwojowanej oraz podczas policyjnej interwencji. Policyjne LO informuje, że dobór pozycji, w której policjant zakłada kajdanki, uzależ- niony jest od sytuacji taktycznej wynikającej z interwencji. Odpowiednie stosowanie kajdanek ma także ogromne znaczenie dla bezpieczeństwa podczas interwencji. Przyszli policjanci z Policyjnego LO przy ZSI w Słupsku już teraz w ramach zajęć ćwiczyli poszczególne fazy zakładania kajdanek. Zajęcia prowadził Arkadiusz Herman. Podczas realizacji zajęć każde ćwiczenie poprzedzone zostało omówieniem i pokazem, ze zwróceniem szczególnej uwagi na miejsca „węzłowe", które są istotne dla prawidłowego, skutecznego i bezpiecznego wykonania techniki zakładania kajdanek i sprawdzenia osoby. Wojciech Frelichowski głos słupska ADRES REDAKCJI Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 19 www.gp24.pl, e-mail: redakcja.gp24@polskapress.pl REDAKTOR NACZELNY GŁOSU DZIENNIK POMORZA Przemysław Szymańczyk przemyslaw.szymanczyk@polskapress.pl, tel. 607287664 REDAKTO PROWADZĄCY Piotr Peichert tel.59848-81-00 piotr.peichert@polskapress.pl BIURO OGŁOSZEŃ Słupsk ul. Henryka Pobożnego19 al. Sienkiewicza tel. 59 848 8103 BIURO REKLAMY Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 19 tel. 59 848 8101 DZIAŁ ONUNE Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 19 tel. 59 848 8101 PRENUMERATA tel. 943473537 POLSKA PRESS WYDAWCA Polska Press Sp i O.O., 0. Koszalin 75-004 Koszalin, ul. Mickiewicza 24, www.gk24.pl, PREZES ODDZIAŁU Piotr Grabowski DRUK Polska Press Sp. z o.o. ul.Słowiańska 3a, Koszalin PROJEKT GRAFICZNY Tomasz Bocheński ©® - umieszęenie takich dwóch znaków przy Artykule, w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronach www.gk24.pl/tresci,www.gp24.pl/tresci, www.gs24.pl/tresci. i w zgodzie z postanowieniami niniejszego regulaminu. Piątek, 8.102021 1 _Informacje_03 RYNEK NIERUCHOMOŚCI W SŁUPSKU I REGIONIE. JAKICH MIESZKAŃ NA NIM SZUKAMY? Wojciech Nowak wqjciech.nowak@polskapfess.pl Szukając swokh czterech ścian w oczy od razu rzuca się to, że ceny mieszkań czy domów poszybowały w górę. Można się zastanawiać czy ma to związek zamieszaniem, jakie wywołała pandemia, czy też nie. Jednocześnie, mimo wzrostu cen. przedstawiciele biur nieruchomości zaznaczają, że popyt na mieszkania jest-mało tego-momentami wnioskować można, że popyt jest większy niż podaż. W takim razie czego i gdzie szukamy na rynku nieruchomości? I z jakimi cenami musimy się liczyć? danych serwisu w trzecim kwartale tego roku ceny mieszkań z rynku wtórnego w Słupsku wynoszą średnio 5302 złote za metr kwadratowy. Rzecz jasna w konkretnych przy-padkach ceny mogą znacznie od średniej odbiegać, a zależy to przede wszystkim od stanu mieszkania, czy miejsca, w którym się znajduje. Różnie też wyglądają ceny mieszkań w kamie-nicachiblokach, a jeszcze inaczej ceny domów wolnostojących. Nie da się jednak nie zauważyć faktu, że w stosunku chociażby do roku ubiegłego, ceny wzrosły. Powodem pandemia? Niekoniecznie - Pandemia nie ma tutaj nic do rzeczy. Wszystko wiąże się z ekonomią i zasobnością portfeli. Niskie stopy procentowe lokat spowodowały wzrost cen mieszkań. Zauważyć można zachowania polegające na wypłacaniu pieniędzy z lokat oszczędnościowych i inwestowaniu w nieruchomości. Nie zapominajmy też o rosnącej inflacji. Rynek reaguje na to szybko i z perspektywy klientów brutalnie -mówi Mirosław Chumek, rze-czoznawca majątkowy i analityk rynku nieruchomości. Jednocześnie można zauważyć, że zarówno mieszkania na rynku pierwotnym, jak i na rynku wtórnym - w tym przypadku mowa o nieruchomościach po gruntownym remoncie, wysokim standardzie i dobrej lokalizacji - pomimo wzrostu cen znikają bardzo szybko. - Jeżeli na rynku wtór- Przedstawiciele biur nieruchomości zaznaczają, że popyt na mieszkania jest - mało tego - momentami wnioskować można, że popyt jest większy niż podaż nym pojawia się mieszkanie w dobrej lokalizacji, np. na osie-dluNiepodległościlubwścisłym centrum miasta przy Starym Rynku, czyliprzyulicyMostnika lub Nowobramskiej, to nie jest to nawet kwestia dni, aby oferta takiego mieszkania zniknęła. Wystarczą dwa, czasami nawet jeden telefon i mieszkanie jest sprzedane - zauważa Iwona Wa-lendowska z Innova House. Taka opinia nie bierze się znikąd. Jak informuje Walendow-ska, klienci pytająokonkretne lokalizacje i często czekają z kupnem nowego mieszkania do czasu, aż pojawi się oferta w upragnionym miejscu. - Z naszej perspektywy możemy powiedzieć, że popyt jest większy niż podaż. Jeżeli mówimy o mieszkaniu po generalnym remoncie, dobrze wyposażonym, cieszącym oko i położonym w atrakcyjnej lokalizacji - to chętnych jest więcej niż mieszkań. I o tym wiedzą sprzedawcy, którzy oczywiście to wykorzystują. A atrakcyjne mieszkanie w dogodnej lokalizacji i tak się sprzeda - dodaje Walendowska. Jednocześnie zjawisko hurtowego zakupu mieszkań w Słupsku prawie nie występuje. Mowa tu o wykupywaniu całych pięter w zabudowie wielorodzinnej przez grupy inwestycyjne. Przeważają osoby fizyczne, ale rzecz jasna nie można wykluczyć, że mogą one kupować większą ilość mieszkań np. pod wynajem lub jako ulokowanie oszczędności. Ma miejsce natomiast flip-ping, czyli wykupywanie tanio mieszkań do remontu i sprzedawaniu z zyskiem po remoncie -rzecz jasna w wyższej cenie. Kamienica, blok. a może dom? Rynek pierwotny czy wtórny? Panujący obecnie trend pokazuje, że największą popularnością cieszą się mieszkania deweloperskie w zabudowie wielorodzinnej. Następnie dużym zainteresowaniem cieszą się podobne mieszkania na rynku wtórnym, np. w blokach na wspomnianym już os. Niepodległości. Podobnym zainteresowaniem cieszy się zabudowa jednorodzinna, która zwykle znajduje się poza granicami miasta. Na samym końcu klienci spoglądają w stronę kamienic. - Jeżeli mowa o rynku pierwotnym to inwestorzy chętnie wybierają mieszkania o metrażach od 30m2 do 50m2, które cieszą się dużym zainteresowaniem wśród osób poszukujących mieszkań na wynajem. Jest również duży popyt na mieszkania powyżej 60m2. Podczas lockdownu dorośli, jak i dzieci musiały spędzać miesiące w jednej przestrzeni: dorośli - pracując, dzieci - ucząc się. Wszystko to na nieodpowiednich do aktualnych potrzeb metrażach, co sprawiło, że klienci poszukują więcej przestrzeni - mówi Marta Rutkowska, specjalista ds. obrotu nieruchomościami z Gryf Nieruchomości Słupskie. Sprzedaż mieszkań i domów z rynku pierwotnego jest duża, a zainteresowanie wśród klientów wydaje się ciągle rosnąć. - Zdecydowaną większość osób interesuj e rynek pierwotny. W tej chwili w Słupsku prowadzonych jest kilkanaście inwestycji mieszkaniowych, w któ- rych mieszkania i domy sprzedają się bardzo szybko, a klienci wciąż pytają o nowe - zauważa Mirosław Chumek. Z drugiej strony na korzyść mieszkań na rynku wtórnym wpływa ich lokalizacja. Atutem jest sąsiedztwo sklepów, urzędów i placówek szkolnych. Nie bez znaczenia jest też dostęp do komunikacji miejskiej. Gdzie szukamy mieszkań? Spoglądając na rynek wtórny najczęściej szukane są mieszkania na os. Niepodległości, w ścisłym centrum czy na Zatorzu lub os. Hubalczyków. W tych miejscach ceny mieszkań mogą nawet sięgać 7-8 tysięcy złotych za metr kwadratowy. Rzecz jasna, oferty takie dotyczą miesz-kań o większym metrażu i wysokim standardzie, choć zdarzają się i mieszkania dwupokojowe, których cena może wynosić między 6 a 8 tysięcy za m2. Jednak średnia cena za metr kwadratowy jest niższa. - Ceny na poziomie 5-6 tysięcy złotych za m2 na rynku wtórnym już nikogo nie dziwią. Oczywiście są mieszkania za4300czy4500złotych za metr na os. Niepodległości lub Zatorzu. Wszystko zależy od tego, kto czego szuka. Z drugiej strony mieszkania w kamienicach przy ulicach Mickiewicza, Reymonta lub Solskiego mogąkosz-tować nieco ponad 3 tysiące złotych za m2. Wtedy jednak liczyć się należy z tym, że takie mieszkania są do remontu - mówi Mirosław Chumek. Z drugiej strony mamy rynek pierwotny. Tam ceny są podobne. - System deweloperski maksymalnie zminimalizował tzw. standard, czyli to, co klient otrzymuje. Gołe ściany, brak podłóg czy drzwi - mówi Witold Paukszto, doradca ds. kredytów hipotecznych. - Dzięki temu cena kształtuje się na poziomie od 5,5 do 6,5 tys. złotych za m2. Jeśli chodzi o domy to jest oczywiście taniej, ponieważ metraż jest większy - zwykle od 80 do 120 m2.1 przy takiej zabudowie deweloperzy oddają tzw. open space -do własnej aranżacji inwestora. Jeżeli jest to dom dwukondygnacyjny, to często schody nie są w standardzie, poddasza nie są ocieplone, brak jest wykończenia ścian. Stąd cena może być poniżej 5 tys. za m2 - dodaje. Jednak cena to nie wszystko. Tak jak na rynku wtórnym, w nowym budownictwie, także tym jednorodzinnym, klienci szukająmięjsconajwiększej liczbie atutów. - Klienci - oprócz ceny - patrzą na komunikację. Głównie są to ludzie młodzi, których przede wszystkim interesuje dostęp do placówek oświatowych: żłobków, przedszkoli i szkół. Ważne jest też sąsiedztwo sklepów, czy posiadanie choćby namiastki ogródka. Deweloperzy często w swoich prezentacjach pokazują, jak nowo powstające osiedle - oprócz samych walorów ekologicznych - jest dobrze skomunikowane z miastem. A jaka jest praktyka, to widzimy codziennie w godzinach szczytu: wyjazdy z Siemianic, osiedla Hubalczyków czy z ul. Zamiejskiej są tego obrazem. Kredyty, czyli droga do własnego M Na zakup wymarzonego domu i mieszkania każdy bank posiada wswojej ofercie specjalnie dedykowany produkt hipoteczny lub mieszkaniowy w wielu wariantach. Oferty są zróżnicowane, ponieważ każda z instytucji finansowych nieco inaczej pozycjonuje jakiego klienta chciałaby pozyskać. - Należy pamiętać, że bank wiąże się z klientem średnio na kilkanaście lat, są oferty na 25 i na 30 lat. Warto więc zastanowić się, czy tylko chcemy kupić nieruchomość, czy raczej-w ramach kredytu - sfinansować także wydatki związane z wykończeniem i remontem. Warto kompleksowo spojrzeć na swoją inwestycję i jednym kredytem hipotecznym sfinalizować całość przedsięwzięcia - radzi Witold Paukszto. - Ponieważ wykończenie wiąże się z wydatkami na poziomie kilkudziesięciu tysięcy złotych, a czasami nawet kilkuset, nie opłaca się na ten cel dobierać dodatkowo kredytu gotówkowego, oprocentowanego co najmniej dwukrotnie wyżej niż hipoteczny, nie licząc prowizji. Patrząc na średni wniosek w ramach kredytu hipotecznego jeszcze roktemubyło to ok300 - 330tys. zł. Obecnie średnia kwota przekracza 380 tys zł. Oczywiście tzw. kawalerki do 30m2 w systemie deweloperskim kształtują się na poziomie 180 tys. zł, dodajmy do tego wykończenie za około30-40tys zł i właściwie mamy swoje cztery ściany. Pytanie kto i czego szuka - zauważa Paukszto. ©® 04 Historia Głos Słupska Piątek, 8.10.2021 Ireneusz Wojtkiewicz vwpiewicz@ctcom.pl 15 września 1976 roku po południu pożegnano zbudowany w Ustce jacht s/y „Iwona Pieńkawa", którym jego właściciel i kapitan Dominik Dzimitrowicz wypłynął w rejs dookoła świata. Taki był jego zamiar, ale morza zew. gniew i zemsta sprawiły, że nic się nie udało i na domiar złego miało fatalne skutki. Wszystko się zaczęło prawie pół wieku temu w drewnianej szopie, wynajętej od miejscowego bednarza po zachodniej stronie us-teckiego portu. Trafiliśmy tam wiedzeni pogłoskami, że mieszka w Ustce człowiek, który zamierza popłynąć dookoła świata budowanym tutaj własnoręcznie jachcie oceanicznym. Tak się zaczynała opublikowana ll kwietnia 1975 r. na łamach „Głosu Pomorza" informacja pt. „W ślady Leonida Teligi". D. Dzimitrowicz wyjawił, że zamierza powtórzyć wyczyn sławnego polskiego żeglarza - odbyć również samotny rejs dookoła świata, ale dokonać tego, czego nie uczynił L. Teliga: popłynąć bez zawijania po drodze do jakiegokolwiek portu. Marzył o tym już od dzieciństwa. W szopie zastaliśmy mahoniowy kadłub z pokładem, nadbudówką i kajutą. Budowa jachtu trwała już ponad dwa lata, pochłonęła - jak wyjawił D. Dzimitrowicz - morze wolnego czasu i io-letnie oszczędności, które starczyłyby na kupno ówczesnych dwóch dużych polskich fiatów. Będąc w roli szkutnika bardziej niż żeglarza dodał: - Uważam zresztą, że jeżeli ktoś z nas dwóch zawie-dzie, to prędzej ja, niż mój jacht. Buduję go według projektu L. Tumiłowicza. On właśnie zaprojek-tował „tuńczyka", z którego powstał jacht kapitana Teligi s/y „Opty". Uważnie studiowałem zapiski Teligi. Sporo tam danych o zaletach i nielicznych wadach „Opty". Po powrocie Teligi konstruktor Tumiłowicz wprowadził wiele zmian w swoim projekcie, min. zmienił konstrukcję balastu. Ja tę zmodyfikowaną dokumentację zdobyłem i zgodnie z nią buduję swój „Opty" bis. Dominika Dzimitrowicza poznaliśmy jako kapitana marynarki wojennej w stanie spoczynku. Powiedział nam, że w tejże marynarce służył min. jako nawigator okrętów, miał ponadto stopień żeglarski sternika jachtowego. Zpoczątkiem 1976 roku zdał egzamin na stopień jachtowego kapitana żeglugi bałtyckiej i nadal podnosił swoje kwalifikacje - jak to sam określił - aby móc zmagać się z potężnymi siłami przyrody, która stanowią wiatr i woda. Poza tym pracował w Stoczni „Ustka" jako starszy mistrz działu głównego mechanika. Tymczasem budowany przez niego jacht ledwie się już mieścił we wspomnianej szopie. Był przygotowywany do opuszczenia drewnianej pochylni, transportu drogą lądową do kei usteckiego portu, zwodowania i poddania dal- szym pracom wyposażeniowym. Nie byłyby tak zaawansowane gdyby nie pomoc us-teckiej stoczni, ówczesnego komendanta Centrum Szkolenia Specjalistów Ma-rynarki Wojennej komandora Stanisława Łałaka oraz przedstawi- ciela Polskiego Rejestru Statków, który z ramienia tej instytucji nadzorował budowę jachtu. Wczesną jesienią 1975 roku nastąpiło wodowanie i uroczyste nadanie jachtowi nazwy s/y „Iwona Pieńkawa". Była nią Wodowanie jachtu D. Dzimitrowicza przy nabrzeżach wyposażeniowych Stoczni „Ustka" Głos Słupska Piątek, 8.10.2021 Wspomnienia_05 gdańszczanka od urodzenia w 1955 r., pasjonatka żeglarstwa, pierwsza Polka i najmłodsza spośród trzech kobiet, które pod żaglami opłynęły Przylądek Horn na styku Oceanu Spokojnego i Atlantyku. Wiosną 1975 r. zginęła w wypadku samochodowym. Wodowanie i chrzest jachtu D. Dzimitrowicza odbył się udziałem rodziny Iwony Pieńkawy, min. jej mamy Marii Pieńkawy, która była matką chrzestną jachtu imienia jej córki. O tm, jak przebiegały kolejne przygotowania, informowaliśmy 28 czerwca 1976 r. pod tytu-łem: „S/y Iwona Pieńkawa przed rejsem dookoła świata": - Jacht trzeba było wyciągnąć z wody na ląd, aby dokładnie go sprawdzić po pierwszych rej-sach odbytych na Bałtyku. Spisywał się dzielnie, ale trzeba jeszcze wzmocnić kadłub, dokonać nie-zbęd-nych przeróbek na pokładzie i pod pokładem oraz uzupełnić wyposażenie. Brakowało m.in. radiostacji dalekiego zasięgu. Spytaliśmy D. Dzimitrowicza, kiedy więc w rejs? - Na jachcie praca idzie pełną parą, bo jeszcze w lipcu tego roku zamierzam na dłużej poże-gnać rodzinną Ustkę - odparł. Lipiec - to dla mnie ostatni dzwonek, gdyż potem nie mógłbym chyba ominąć na trasie potężnych sztormów. Pożegnalne życzenia, sygnały i syreny statków cumujących w Porcie Ustka usłyszeliśmy później - 15 września 1976 r. Zamiar D. Dzimitrowicza był już mocno nagłośniony w kraju, patro-nat nad rejsem sprawował wojewoda słupski Jan Stępień. Patronacki obowiązek przyjął na siebie także „Głos Pomorza" licząc, że będzie przekazywał czytelnikom relacje z rejsu uzyskane drogą ra-diową. Taki kontakt obiecał nam D. Dzimitrowicz, ale niebawem się okazało, że jest nierealny. Na kilka godzin przed wypłynięciem z Ustki duże grono osób żegnających załogę jachtu, w tym ich rodziny oraz Iwony Pieńkawy, dowiedziało się jak będzie przebiegała trasa tego rejsu. Po-płynie do Casablanki, zawijając po drodze do kilku europejskich portów. To pierwszy etap podróży, w której kapitanowi Dzimitro-wiczowi będzie towarzyszyć 4-osobowa załoga, rekrutująca się głów-nie spośród ustedach żeglarzy - stoczniowców, którzy pomagali w przygotowaniu jachtu do tej wy-prawy. Jak pisaliśmy nazajutrz, w Casablance załoga pożegna się z kapitanem Dzimitrowiczem i wróci do kraju, natomiast us-tecki żeglarz wyruszy dalej samotnie i - jak planuje - opłynie świat bez zawijania do portów. Wkrótce po pożegnaniu doszły nas wieści, że s/y „Iwona Pieńkawa" od kilku dni cumuje w porcie Darłowo, więc co to za rejs dookoła świata. Okazało się, że D. Dzimitrowicz musiał wysiąść na ląd i wrócić do Ustki celem spełnienia wymagań formalno - prawnych dotyczących min. obsługi radiostacji dalekiego zasięgu. Nic to, wyprawa ruszyła dalej, było nawet zabawnie i głupio, gdy jacht wpływał do portu celem zapytania, czy to Rotterdam, czy Amsterdam, bo na podstawie pokła-dowych map nie potrafiła się zorientować gdzie jest. Potem było już coraz gorzej, a nawet tragicz-nie, o czym dowiedzieliśmy się z lektury ponad lo-stronico-wego orzeczenia Izby Morskiej z 4 marca 1977r. w sprawie wypadku s/y „Iwona Pieńkawa" 14 -15 października 1976 r. Czytamy w nim: „W dniu 14 października 1976 r. s/y Iwona Pieńkawa, w drodze do Casablanki, po wyjściu z kanału La Manche na Atlantyk został przy sztormowej pogodzie poważnie uszkodzony. Wskutek gwałtownego przechyłu i fali złamał się maszt, którego musiano się pozbyć. W dniu następnym (15 października) jacht uderzył, rzucony przez falę w burtę nie- zidentyfikowanego zbiornikowca, który podszedł, by udzielić pomocy. Wskutek zderzenia członek załogi jachtu K.W. doznał ciężkiego uszkodzenia ciała. Uszkodzony też został kadłub jachtu, który w rezultacie zaginął, po opuszczeniu przez załogę. Izba Morska w Gdyni orzekła, że przyczyną wypadku w dniu 14 października było postępowanie Pożegnanie małżonków Marianny i Dominika Dzimitrowiczów przed rejsem dookoła świata kapitana D.D., sprzeczne ze zwykłą praktyką żeglarską, przejawiające się w niepeł-nie-niu wachty pokładowej na jachcie sztormującym pod żaglem ze sterem uwiązanym na burtę. Na-tomiast bezpośrednią przyczyną ciężkiego uszkodzenia ciała K.W. i uszkodzenia kadłuba jachtu w dniu 15 października 1976 r. było rzucenie jachtu przez falę pod nawis rufowy niezidenty-fikowa-nego zbiornikowca, który podszedł do jachtu wskutek nadania przez kapitana D.D. sygnału wezwa-nia natychmiastowej pomocy. Akcja ratunkowa i opuszczenie jachtu przez załogę i kapitana - nie wzbudziły zastrzeżeń Izby Morskiej. W uzasadnieniu orzeczenia zawarte są nawet wyrazy wyso-kiego uznania pod adresem niektórych statków, które wzięły udział w ratowaniu rozbitków. Doty-czy to szczególnie m/s Florian Cey-nowa". Potem było dużo wstydu i przemilczeń o tym, co miało sławić morską Ustkę i Słupsk. Przy-woływano wspomniane na wstępie zapewnienie D. Dzimitrowicza, że jeśli ktoś lub coś zawiedzie, „to prędzej ja, niż mój jacht". Po tej fatalnej w skutkach wyprawie otworzył w Ustce warsztat szkut-ni-czy, trochę zajmował się literaturą faktu. Zmarł 16 kwietnia 2005 r. w wieku 75 lat, spoczął na cmentarzu komunalnym w Ustce we wspólnym grobie z małżonką Marianną. Niełatwo odszukać to miejsce, bo nie zwraca uwagi żadnym motywem morskim. Rok 1975 - już wiadomo, że jacht D. Dzimitrowicza będzie się nazywał s/y „Iwona Pieńkawa" Kapitan D. Dzimitrowicz omawia trasę planowanego rejsu dookoła świata 06 Informator Głos Słupska Piątek, 8.10.2021 Gwiezdne wojny, PRL i nie tylko... * ih ? T- X' %ł l Wojtek Nowak wojtek.nowak@polskapress.pl Tegoroczna edycja Nocy Bibliotek odbędzie pod hasłem „Czytanie wzmacnia", zwracając uwagę na siłę, jaką posiadają lokalne społeczności oraz na wspierającą moc literatury. W Słupsku i regionie biblioteki przygotują z tej okazji różne Zbliża się kolejna edycja Nocy Bibliotek. Co szykują placówki ze Słupska i regionu na sobotę, 9 października? Kosmiczna Noc Bibliotek Miejska Biblioteka Publiczna im. Marii Dąbrowskiej w Słup- sku w ramach VII ogólnopolskiej Nocy Bibliotek przygotuje w swojej głównej siedzibie przy ulicy Grodzkiej 3 iście kosmiczną noc pod nazwą „Kantyna w Mos Eisley". W sobotę zabierze odwiedzających jej mury gości w podróż po uni-wersum Gwiezdnych wojen. Wydarzenie rozpocznie się 0 godzinie 17 i potrwa do godz. 21. Kosmiczna Noc Bibliotek „Kantyna w Mos Eisley" w MBP w Słupsku, to gratka dla miłośników Gwiezdnych wojen 1 związanych z uniwersum kosmicznych przygód. Pomysłodawcami projektu są Szymon Smentek i Łukasz Częścik. ..Szanuj - Reaguj" - wystawa i tworzenie muralu Pedagogiczna Biblioteka Wojewódzka w Słupsku również weźmie udział w Nocy Biblio- tek. Z tej okazji organizuje wydarzenie pod nazwą „Czytanie wzmacnia więzi i relacje - tworzenie muralu/happening malarski". M.in. dzieci i młodzież z domu dziecka, pod opieką Przemysława Kacy, wspólnie stworzą mural przedstawiający cytat Korczaka „Szanuj - Reaguj". Odbędzie się również spotkanie ze Słupskimi Korcza-kowcami - osobami wspierającymi i pomagającymi dzieciom i młodzieży. Początek akcji w PBW w Słupsku przy ulicy Stanisława Jaracza l8a o godzinie 10. Wydarzenie potrwa do godz. 13. Peerelowska noc Noc Bibliotek w Bibliotece Miejskiej w Ustce zorganizowana zostanie w klimatach PRL-u. Na uczestników, którzy w najbliższy sobotni wie- czór zapiszą się do grona czytelników i wypożyczą książkę, audiobooka lub czasopismo, czeka szereg atrakcji. Odbędzie się m.in. quiz wiedzy o literaturze PRL-u, wystawa „Komiks w PRL-u, PRL w komiksie". Noc Bibliotek trwać będzie od godziny 16 do 20. Lądowisko Kułtury Do akcji przystąpiło również Lądowisko Kultury w Redziko-wie, gdzie w godzinach 16-20 odbędzie się m.in. wspólne czytanie opowiadania „Niebieski i żółty" oraz związane z nim warsztaty plastyczne. M.in. w ramach warsztatów najmłodsi uczestnicy zastanowią się, jak wyglądałyby księgi Słowian, gdyby przetrwały do naszych czasów i spróbują odtworzyć ich treść zaginionych ksiąg Słowian. ©® POGODA Pogoda dla Pomorza Krzysztof Ścibor Biuro Calyuj^ Piątek Nad Pomorze dociera suche, kontynentalne powietrze pochodzenia arktycznego, W ciągu dnia na niebie sporo słońca i sucho.; Temperatura max wzrośnie do 13:16°C. Wiatr słaby ze wsch. W nocy pogodnie, rano miejscami; mglisto i możliwe są lokalne przymrozki. Jutro słonecznie przez cały dzień. Na termometrach max 12:14°C. Wiatr na ogół słaby ze wsch. Od poniedziałku deszcz, silniejszy Iwiatr i zimno immm Stan morza (Bft) Siła wiatru (Bft) Kierunek wiatru 1-2 3 1033 h Pa Pogoda dla Polski * 14 14 # I14°l3i 'Ustka Wejherowo 15 km/h 15 Świnoujście 14 Kołobrzeg o Rewal mjm Darłowo 0 BHB! Sławno "o Mielno-. ^KOSZALIN ► Białogard Połczyn-Zdrój .#* °sŁu azre LęSork [To Hm Ka&zy Władysławowo o 4 H# ™0 GDAŃSK # ~ *t *0 Bytów Człuchów SZCZECIN O Stargard Drawsko Pomorskie mm Kościerzyna aap-wr 10 km/h cm JfcO ISWś 16° 14' 12° 11° 10' 9 • ciągły deszcz , pogodnie zachmurzenie umiarkowane 4, przelotny deszcz przelotne deszcze i burza pochmurno mżawka ciągły deszcz i burza ..... przelotny śnieg . ciągły śnieg . przelotny śnieg z deszczem ciągły śnieg z deszczem mgła V marznąca mgła śliska droga marznąca mżawka marznący deszcz zamieć śnieżna A opad gradu V kierunek i prędkość wiatru 119° j temp, w dzień QTjQ| temp. w nocy temp. wody grubość pokrywy śnieżnej 1011 bPa f f ciśnienie i tendencja p* smog Gdańsk 13° 12° '"*'.11 Kraków 12° 12° ♦ i Lublin 11 ° 10 ° m......1 Olsztyn 12° 11 ° ......h.......! Poznań 14 ° 13° * : Toruń 13° 12° .....#........i Wrocław 14 °: 12° ......m.......1 Warszawa 12° 11° m.....I Karpacz 13° 9 ° W ! Ustrzyki Dolne 12 0 8 0 m ] Zakopane 9 ° 7 ° * ; cm JfcO 9 • -J -J INFORMATOR SANEPID Słupsk 608205830 Człuchów 791220895 Bytów 736333550 KOMUNIKACJA _ Słupsk: PKP 118 000; 2219436; PKS 59 84242 56; dyżurny ruchu59 8437110; MZK Słupsk59 848 93 00; Lębork: PKS 59 8621972; MZK598621451; Bytów: PKS 59822 22 38; Człuchów: PKS59 8342213; Miastko: PKS 59 8572149. DYŻURY APTEK Słupsk pt. - niedz. „DOM LEKÓW", ul. Tuwima 4. tel. 59 8424957 Ustka__ pt. NADMORSKA, ul. Marynarki Polskiej 31, tel.: 59 81477 sob. CENTRUM LEKÓW, ul. Grunwaldzka 26, tel.: 692761116 niedz. DOZ APTEKA DBAM 0 ZDROWIE, ul. Żeromskiego 5, tel.: 59 814-98-17 Bytów pt.-niedz. CENTRUM ZDROWIA, ul. Ks. dr Bernarda Sychty 3 Miastko _ pt. - niedz. N0VA, ul. Kazimierza Wielkiego 24, tel.: 59 8576732 Człuchów pt. OBERLAND, ul. Długosza 29, tel.: 59 834-17-52 sob. PRIMA, ul. Jana Długosza U niedz. RODZINNA, ul. Długosza 5. tel.: 597212177 USŁUGI MEDYCZNE Słupsk: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Janusza Korczaka, ul. Hubalczykówl, informacja telefoniczna 59 846 0100 Ustka: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, ul. Mickiewicza 12. tel. 59 81469 68; Poradnia Zdrowia P0Z, ul. Kopernika 18, tel. 59 8146011; Pogotowie Ratunkowe - 59 81470 09 Bytów: Szpital, ul. Lęborska 13, tel. 59 822 85 00; Dział Pomocy Doraźnej Miastko, tel. 59 85709 00 Człuchów:_ Centrum zdrowia, ul. Szczecińska 13, tel. 59 8343142 Miraculum, ul. Grunwaldzka 18, tel. 59 8622477 WAŻNE Słupsk: PoSqa997; ul. Reymonta, tel.59 848 0645; Pogotowie Ratunkowe999; Straż Miejska986:598433217; Straż Gminna598485997; Straż Pożarna998; Straż Mejska alarm986: Ustka 598146761,697 696498, Bytów 598222569: USŁUGI POGRZEBOWE Kalla, ul. Armii Krajowej 15, tel. 59 842 8196,601928 600 - całodobowo. Pełna oferta pogrzebowa. Hermes, ul. Obrońców Wybrzeża 1 (całodobowo), tel. 59 842 8495,604434441. Winda i baldachim przy grobie; Hades, ul. Kopernika 15, całodobowo: tel.59 8429891,601663796. Winda i baldachim przy grobie. AUTOPROMOCJA wy* tss " Czytaj tak, jak gp24.pl Głos Słupska Piątek, 8.10.2021 Informacje 07 Zbiornik na deszczówkę z wykonawcą. Budowa zacznie się od przyszłego tygodnia Alek Radomski aieksander.r3domski@gp24.pl Bytowski Zimar wybuduje zbiomik retencyjny na deszczówkę na terenie Zespołu Szkół Agrotechnicznych przy ul. Szczecińskiej. Właśnie podpisano umowę. Prace mają rozpocząć się już w przyszłym tygodniu. Zarząd Infrastruktury Miejskiej podpisał umowę z bytowskim Zimarem na wykonanie najważniejszej inwestycji związanej z retencją wód opadowych w mieście. Mowa o budowie podziemnego zbiornika reten-cyjno-rozsączającego przy ul. Szczecińskiej o łącznej pojemności niemal 15 tysięcy metrów sześciennych. Uiządzenie ma przyjąć na siebie deszczówkę, która z zabetonowanego osiedla Niepodległości i ulicy Szczecińskiej podta-piałam.in. teren pod wiaduktem kolejowy. Instalacja stanie Zbiornik będzie pod boiskiem, które zyska odwodnienie w miejscu, tam obecnie mieści sięprzyszkolneboisko, która ma zostać odbudowane po wkopaniu zbiornika. Nowaptytaboiska zyska też system nawadniania murawy z wykorzystaniem zgromadzonej wody opadowej. - Wybudowana zostanie też bieżnia, a teren wokół zostanie zagospodarowany - zapewnia Tomasz Orłowski, zastępca dyrektora ZIM-u. - Jesteśmy po wstępnych rozmowach z wykonawcą, który sygnalizował, że jest gotowy do rozpoczęcia prac w przyszłym tygodniu. Prace po- trwają w tym oraz w przyszłym roku. Zgodnie z umową Zimar na sfinalizowanie inwestycji ma 240 dni. Koszt całość robót ma zamknąć się w łącznej kwocie 19,1 min zł. Jestto lwia część projektu związanego z zarządzaniem wodami opadowymi na terenie Słupska, którego najważniejszy cel to zabezpieczenie zachodniej miasta przed skutkami deszczy nawalnych oraz nadmierną ilością wód roztopowych. Przypomnijmy, że urząd miasta otrzymał na ten cel ponad 19 min zł dofinansowania ze środków Unii Europejskiej pochodzących z Funduszu Spójności w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Słupski projekt był zresztą jednym z najwyżej ocenionych. Obok inwestycji przy ul. Szczecińskiej powstaną też dwa inne zbiorniki; pierwszy przy ul. Dywizjonu 303, a drugi u zbiegu ul. Zaborowskiej i ul. Legionów Polskich. Co ciekawe, przy oka-zji zbierania deszczówki akweny będą też pełnić funkcję rekreacyjną, bo będą to zbiorniki otwarte, anie podziemne, jakten przy Szczecińskiej. W ramach dotacji prowadzone są też prace związane z likwidacją zasklepionych terenów parkingów przy ul. Bora Komorowskiego. Tu pojawi się nawierzchnia z płyt ażurowych, by część deszczówki była wchłaniana w grunt. Z kolei w obszarze rewitalizacji wyrosnąć mają tak zwane trawniki deszczowe. Wartość całego projektu to ponad 30 min zł. Podziemny zbiornik i nowe boisko nie będą jedyną inwestycją, która wyrośnie obok szkoły przy ul. Szczecińskiej. Starostwo powiatowe otrzymało wsparcie z Funduszu Inwestycji Lokalnych nabudowę hali widowisko - sportowej na terenie rolniczaka. W sumie to 4 min zł, przy inwestycji obliczanej na 8,1 min zł. Nowa hala ma docelowo być wielofunkcyjnym obiektem o charakterze sportowym, kulturalnym i oświatowym, w zależności od zaistniałych potrzeb. ©® Szczepienia przeciw COVID-19 w szpitalu w sobotę. Bez zapisów Straż miejska na zakupach. Nowy samochód i serwis monitoringu Słupsk Alek Radomski aleksander.radomski@gp24.pl Obecnie szczepienia wykonywane są w szpitalu w budynku I kompleksu szpitalnego przy ul. Hubalczykówl w Słupsku Anna Czerny-Marecka anna.marecka@gp24.pl Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Słupsku zaprasza wszystkich chętnych na szczepienia w sobotę, 9 października. Punkt szczepień czynny będzie w godzinach 9-17.. Do wyboru będą preparaty firmy Pfizer oraz jednodaw-kowe firmy Johnson&John-son. Szczepienia organizowane będą w budynku I kom- pleksu szpitalnego mieszczącego się przy ul. Hubalczyków 1 w Słupsku. Chętni do szczepień badani będą przez lekarza, dzięki czemu możliwe będzie także szczepienie dzieci w wieku od 12. roku życia. Na szczepienia nie trzeba się wcześniej zapisywać! Szczegółowe informacje dostępne pod nr telefonu: 059 8460 787 od poniedziałku do piątku w godz. 7.30 -14.30. Uczestnicy sobotniej akcji szczepień będą brali udział w konkursie na najlepsze ha- sło promujące szczepienia. Dla zwycięzców przewidziano pięć voucherów na badania laboratoryjne. Rządowe statystyki Według danych z oficjalnej strony www.gov.pl (z 6 października) w Słupsku podano dotychczas 118.885 szczepionek, w powiecie słupskim -47.741. W tym drugą dawką zaszczepiono, odpowiednio w naszych powiatach - 55.613 osób i 22.479 osób. ©® 0 nowy radiowóz wzbogaci się za kilka dni słupska straż miejska. Benzynowa kia odciąży wyeksploatowanego vołkswa-gena i skodę. Ratusz sfinalizował też usługę związaną z serwisem monitoringu. Sieć ka-mer ma zresztą być w przyszłości większa. KiaceedSW z benzynowym silnikiem o pojemności 1,6 litra 1 o mocy 130 KM to nowy radiowóz w stajni słupskiej Straży Miejskiej. Zakupione przez urząd miejski auto na pierwsze patrole wyjechać ma za kilka dni. - To bardzo fajny zakup - cieszy się Paweł Dyjas, komendant SM Słupsk. - Im młodsze auto, tym rzadsze wizyty w warsztacie, gdzie lądująleciwe ipomału wycofywane radiowozy, czyli eksploatowany od 2009 roku vw i otrzymana w spadku z ratusza skoda. Auto kosztowało 99,9 tys. zł i jest objęte 36-miesięczną gwarancją na silnik i 60-miesięczną na powłokę lakierniczą. Dostawca, czyli słupski dealer Kii, zamontuje też bulaje na dachu Po wyremontowaniu budynku przy ul. Grottgera zostanie przeniesione tam centrum monitoringu i odpowiednio oznakuje pojazd. Radiowóz będzie wyposażony w czujnik parkowania, podgrzewane lusterka i klimatyzację. To nie jedyny zakup dla słupskiej straży. Ratusz parafował umowę na usługę transmisji obrazu i utrzymanie w stałej sprawności systemu kamer monitoringu miejskiego. Chodzi 0 80 punktów, o które rozbudowano sieć kamer w ubiegłym roku. Zewnętrzna firma, z którą miasto podpisało umowę na usługę transmisji, zapisu 1 usługę utrzymania sprawności systemu, zasilania i monitoro- wana otrzyma przeszło 410 tys. zł na ten cel. Mowa o okresie od l listopada tego roku to końca października 2024. Zgodnie z planami system monitoringu ma wkrótce rozrosnąć się o kilkadziesiąt nowych kamer. W pierwszej kolejności nowe urządzenia mają pojawić się w rejonie bulwarów i na zre-witalizowanych ulicach. W ramach tej inwestycji wykonane zostanie też podłączenie światłowodowe do nowego centrum monitoringu w przygpotowy-wanej nowej komendzie straży przy ul. Grottgera. ©® 08__Sport Głos Słupska Piątek, 8.10.2021 W Słupsku drużyna Energa Czarni rozbiła Gwardię Szczytno Krzysztof Niekrasz krzysztof.niekrasz@polskapress.pl W sobotnie popołudnie doszło do konfrontacji pięściarskiej w hali przy ul. Ogrodowej w Słupsku. Rękawice skrzyżowali zawodnicy Słupskiego Klubu Bokserskiego Energa Czarni i Gwardii Szczytno. Pewne zwycięstwo 14:0 odnieśli gospodarze meczu. Zwycięska drużyna otrzymała puchar Rektora Akademii Pomorskiej w Słupsku. Przed meczem powitano i uhonorowano pucharami młodych słupskich pięściarzy, którzy zdobyli medale w tegorocznych mistrzostwach Polski. Zapis meczu według stoczonych walk (na pierwszym miejscu przedstawiciele zespołu Energa Czarni): 2:0 - 54 kg kadeci - Michał Krakowiak pokonał w I rundzie Artura Lesiń-skiego; 4:0 - 57 kg kadeci - Wojciech Duszyński - Kamil Horba 3:0 - to był najlepszy pojedynek, w którym słupszczanin pokazał bogaty repertuar ciosów i znakomicie poruszał się na nogach; 6:0 - 71 kg juniorzy -Kamil Nowosad zwyciężył w I rundzie Oskara Pszczuł-kowskiego; 8:0 - 63,5 kg juniorzy - Hubert Domaros - Maks Sakhenko 3:0; 70 kg kadeci -Szymon Szczukowski już w I rundzie rozprawił się z Maciejem Brzozowskim; 10:0 - 91 kg seniorzy - Szymon Nadłonek - Michał Wiktorowski 3:0; 86 kg juniorzy - Mikołaj Brzeziński -Patryk Borucki 3:0. Na ręce trenera zwycięskiej drużyny Jerzego Walczuka puchar przekazał profesor Akademii Pomorskiej w Słupsku Marek Łukasik (prorektor do spraw rozwoju i współpracy). Walki w ringu prowadzili i punktowali na zmiany: Zdzisław Jędrych, Jakub Gitlin, Kamila Zawół, Patryk Kwiatkowski i Bartosz Bober. ©® aktywr Akader RVZA MOCJI ISZl Głos Słupska * Piątek, 8.10.2021 Wokół nas I Felieton Ireneusz Wojtkiewicz wojtkiewicz@ctcom.pl Oprócz widzenia tych naturalnych oznak obecnej pory roku jeszcze słyszymy ich chrzęst pod rowerowymi kolami. Ponadto strzelają spod nich żołędzie i kasztany. Ma to swój urok. chociaż nie brak w gronie cyklistów tych, którzy zamiast suchych liści wolą mokre. Takie, które się lepią, chlastają gdzie popadnie i zapewniają nawet ekstremalne warunki jazdy. Porównywalne ze śnieżną mazią, co trzeba byłoby zatytułować „Liście wywalają jesienią". Na szczęście tegoroczna jesień nastaje powoli miewając swoje malownicze i jeszcze letnie obficze. Takie oto refleksje mamy z minionego weekendu, kiedy pociągnęliśmy za rowerzystami jadącymi sznurem na południe Słupska. Jak wiadomo, biegną tędy popularny, niebieski szlak elektrowni wodnych (71-kilome-trowy; Słupsk - Skarszów Dolny - Krzynia - Strzegomino -Gałąź-nia Mala - Galęzów- Soszyca) oraz pomarańczowa czternastka (zwany skrótowo USBS; 121-ki-lometrowy, Ustka - Słupsk - Lu-buń - Dębnica Kaszubska - Ga-łąźnia Mała - Osieki - Bytów -Studzienice - Sominy). Od Słupska do Dębnicy Kaszubskiej obie trasy przebiegają sporymi fragmentami „zwiniętych torów", czyli nasypami po poniemieckiej, prawie 38-tólometrowej li- nii kolejowej Stolp - Budów (Słupsk - Budowo). Sporo tu takich miejsc, gdzie ponad 70 lat temu było słychać sapanie i gwizdanie lokomotywy oraz szum żelaznych kół na torach, a teraz tylko chrzęst opadłych liści. Na tej trasie było aż 15 stacyjek, licząc z krańcowymi, ich śla-dów można się jeszcze doszukać na odcinka Lubuń - Dębnica Kaszubska. Tak czy owak znakomite miejsce dla wewnętrznego wyciszenia i zrelaksowania. Zanim tam dotrzemy, usłyszymy łomot pod kolami i nogami drewnianego pokładu jezdnego mostu czołgowego w Parku Kultury i Wypoczynku nad Słupią. Ale nie tyle podkład co stalowa, mocno już skorodowana konstrukcja tej prawie zabytkowej przeprawy, zapisanej w annałach II wojny światowej jako most Baileya, wymaga zadbania i rewitalizacji. A łomot z pokładu pozwoli zapewne łatwiej się osłuchać z odgłosami obecnie rewitalizowanych bulwarów nad Słupią. Bo kameralnie to tu było i pewnie już nie będzie. Poza tym do niezachwycających widoków należy niedawno otwarta półkilometrowa droga rowerowa wzdłuż ul. Kniaziewi-cza - odnoga ścieżek pieszo-ro-werowych, okalających wspomniany park. Wycięto przy niej wiele dorodnych drzew, zapewne a konto deweloperskiej inwestycji. Ktoś powinien mocno przyciąć te słupskie zwyczaje i to deweloperskie war-cholstwo. Według doświadczonych rowerzystów, jesień jest dla nas przyjazną porą roku. Bo nie gorąco jak latem i nie zimno jak podczas mroźnej zimy. Tak więc nie tyle od aury, co od nas samych zależy utrzymanie fizycznej aktywności w otwartej przestrzeni, najlepiej na tonie natury. To wszystko jednak pod warunkiem odpowiedniego przygotowania naszego ubioru oraz zadbania o stan techniczny roweru. Ubieramy się rzecz jasna na cebulę, czyli warstwowo, aby w razie konieczności zdejmować lub zakładać w drodze części ubioru, które pozwalają nam zachować odpowiednią ciepłotę i suchość ciała. A co do roweru, to najlepiej posłuchać rady cyklistów obieżyświatów, jak np. Bernarda Newmana, autora bestsellerowego reportażu książkowego pt. „Rowerem przez IIRP", który niedawno recenzowaliśmy na tych łamach. Rower to nasz partner, więc należy obchodzić się z nim przyzwoicie. Po sezonie letnim umyć, przejrzeć, wyregulować i nasmarować. Zadbać o oświetlenie, przypiąć błotniki, jeśli nie lubimy chlapania spod kół. No i sprawdzić wjeździe próbnej, jak to wszystko kupy i innych czterech liter się trzyma. Poza tym musimy uważać Mo Krępy Słupskiej, gdzie nieopodal kładki nad potokiem Glaźna, będącym prawostronnym dopływem Słupi, woda zagrabiła kawałek drogi rowerowej. Dalej już takich niespodzianek nie ma, wycieczka ujdzie na sucho dzięki utwardzonym drogom gruntowym. Na tych trasach i podczas miejskich przejażdżek widuje się wycieczki z czworonogami. Nasze psiaki, które często nam towarzyszą, też mają swoją frajdę. Krótkowłose, wożone w koszykach pewnie będą wymagały czegoś cieplejszego do wymoszczenia swego rowerowego przedziału pasażerskiego lub okrycia. A jak siebie i nasze rowery mamy do tego przygotować - piszemy w ramce obok, Urzekające są nie tylko widoki, ale i odgłosy jesieni słyszane nad nami z wysoka. Słychać właśnie i widać jesienne przeloty dzikich gęsi i żurawi. Te drugie, rozciągnięte w długich kluczach, wydają dźwięki zwane klangorem. Tak donośnym w pobliżu przelotu, że dzwonkiem rowerowym czy telefonicznym tego się nie zagłuszy. Zresztą po co, skoro z tej żurawiej „gadaniny" wynika, że wkrótce znowu ją usłyszymy. Na wiosnę, już na przełomie lu-tegoimarca, kiedy żurawie stadnie wracają tam, skąd odleciały. I to cieszy niesamowicie, uprzy-jemniając też chrzęst opadłych liści ©® Kulturalne pszczoły. Ule na dachu teatru Początki urokliwej jesieni na podmiejskiej drodze rowerowej wzdłuż ul. Arciszewskiego (WIDZIELIŚCIE JESIENIĄ Konferencja prasowa na dachu teatru. Tu mają stanąć ule. Słupsk Wojciech Nowak wojciech.nowak1@polskapress.pl Nowy Teatr im. Witkacego w Słupsku w ramach projektu ..Słodkie dramaty" ustawi pięć uli dla pszczół. Planowane są też inne działania związane z pszczołami, m.in.: warsztaty, konkursy czy linia miodów teatralnych. W ramach projektu „Słodkie dramaty", we współpracy z Zieloną Pasieką z Wodnicy, Nowy Teatr w Słupsku ma zamiar ustawić pięć uli na tarasie lub na dachu swojej siedziby. Na ten cel teatr otrzymał wsparcie finansowe w wysokości 15 tysięcy złotych od Fundacji Orlen w ramach programu „Moje miejsce na Ziemi". Poinformowano o tym podczas konferencji prasowej władz miasta. - Ule staną na tarasie lub dachu naszej siedziby w maju lub czerwcu przyszłego roku. Przedsięwzięciu towarzyszyć będzie także szereg działań edukacyjnych i informacyjnych przeznaczonych zarówno dla dzieci i młodzieży, jak i dla dorosłych - poinformował podczas konferencji Przemysław Stemalski, zastępca dyrektora Nowego Teatru w Słupsku. -Mamy nadzieję, że miód wyprodukowany przez teatralne pszczoły okaże się hitem wśród naszych widzów - dodał. Wspominanymi działaniami edukacyjnymi i informacyjnymi będą dotyczące tematyki pszczół warsztaty, które odbywać się będą w ramach „Akademii bzykania". Odbędą się również konkursy plastyczne i literackie z pszczołami związane. Poza tym życie teatralnych pszczół będzie można obserwować na żywo w Internecie za pomocą zainstalowanej w ulu kamery. - Wiemy, że pojawiają się głosy mówiące o tym, że dach budynku w centrum miasta nie jest najlepszym miejscem dla pszczół, ale jeśli są spełnione odpowiednie warunki - a w tej kwestii jesteśmy w kontakcie z fachowcami, dokładnie z Zieloną Pasieką - to całość przedsięwzięcia się powiedzie - mówiła Marta Makuch, wiceprezydent Słupska. Nowy Teatr nie będzie pierwszym miejscem w mieście, gdzie staną ule. - Pierwszą taką lokalizacją jest teren oczyszczalni ścieków słupskich wodociągów przy ulicy Sportowej. Tam ule już stoją - dodała wiceprezydent. Jednocześnie trwają rozmowy dotyczące kolejnych lokalizacji. Brane pod uwagę są obrzeża miasta, a także okolice ratusza. ©® II_Śluby Głos Słupska Piątek, 8.10.2021 W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Laura Machaj Iwona Janczewska i Marek Mucha i Andrzej Nótzel Złóż życzenia swoim bliskim i znajomym Twoi bliscy obchodzą święto: urodziny, imieniny, rocznicę ślubu? Zrób im prezent i złóż życzenia w..Głosie Pomorza". A może bierzesz ślub i chcesz się tym pochwalić? Zapraszamy i czekamy na zdjęcia. Fotografie oraz życzenia można przynieść do redakcji lub przesłać pocztą na adres: „Gtos Pomorza", ul. Henryka Pobożnego19, 76-200 Słupsk z dopiskiem SERDECZNOŚCI. Życzenia dla najbliższych i zdjęcia można też przesłać na adres: redakcja.gp24<ą polskapress.pl. Z uwagi na ograniczone miejsce bardzo prosimy, aby treść życzeń była dostosowana do pojemności ramek tekstowych. Prosimy również o podanie najbardziej optymalnej daty emisji życzeń. Życzeń bez zdjęć jubilata lub solenizanta nie publikujemy. W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Wioleta Szlacheta i Dariusz Krajewski W słupskim USC związek małżeński zawarli Daria Niewęgłowska i Łukasz Przyborek W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Ewelina Poborska i Tomasz Łapiński Głos Słupska Piątek, 8.10.2021 Śluby/Życzenia_Ul Złóż życzenia swoim bliskim i znajomym Twoi bliscy obchodzą święto: urodziny, imieniny, rocznicę ślubu? Zrób im prezent i złóż życzenia w..Głosie Pomorza". A może bierzesz ślub i chcesz się tym pochwalić? Zapraszamy i czekamy na zdjęcia. Fotografie oraz życzenia można przynieść do redak- cji lub przesłać pocztą na adres: „Głos Pomorza", ul. Henryka Pobożnego 19, 76-200Słupsk z dopiskiem SERDECZNOŚCI. Życzenia dla najbliższych i zdjęcia można też przesłać na adres: redakcja.gp24@polskapress.pl. Z uwagi na ograniczone miejsce bardzo prosimy, aby treść życzeń była dostosowana do pojemności ramek tekstowych. Prosimy również o podanie najbardziej optymalnej daty emisji życzeń. Życzeń bez zdjęć jubilata lub solenizanta nie publikujemy. W słupskim USCzwiązek małżeński zawarli Barbara Lewandowska i Krzysztof Jankowski W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Angela Szafrańska i Olgierd Łukaszewicz W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Anna Grzebińska i Michał Topólski W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Alicja Gajda i Piotr Mackiewicz To już 50 lat, gdy jako małżeństwo wspólnie żyjecie. Co przeżyliście, co czujecie, tylko Wy wiecie. Wiele pięknych chwil i ważnych wydarzeń. Wzruszeń, przeżyć, jak i spełnionych marzeń. Jesteście przykładem małżeństwa trwałego. Pełnego miłości, zaufania i czaru dobrego. Dlatego w dzień rocznicy Jubilaci Kochani, Bądźcie jak dotychczas bardzo sobie oddani. Mirosławie i Andrzejowi Nosińskim życzą kochające dzieci, wnuki oraz prawnuki. IV Noworodki Głos Słupska Piątek, 8.10.2021 Amelia, córka Angeliki i Pawła ze Sławna, ur. 06.09.2021 Michał, syn Anny i Tomasza z Koszalina, ur. 06.09.2021 Feliks Tadeusz, syn Katarzyny i Bartosza z Sycewic, ur. 06.09.2021 Adelaine. córka Jaroslavy i Nikko ze Słupska, ur. 06.09.2021 Złóż życzenia swoim bliskim r i znajomym Twoi bliscy obchodzą święto: urodziny, imieniny, rocznicę ślubu? Zrób im prezent i złóż życzenia w „Głosie Pomorza". A może bierzesz ślub i chcesz się tym pochwalić? Zapraszamy i czekamy na zdjęcia. Fotografie oraz życzenia można przynieść do redakcji lub przesłać pocztą na adres: „Głos Pomorza", ul. Henryka Pobożnego 19. 76-200 Słupsk z dopiskiem SERDECZNOŚCI. Życzenia dla najbliższych i zdjęcia można też przesłać na adres: redakcja.gp24@polskapress.pl. Z uwagi na ograniczone miejsce bardzo prosimy, aby treść życzeń była dostosowana do pojemności ramek tekstowych. Prosimy również o podanie najbardziej optymalnej daty emisji życzeń. Życzeń bez zdjęć jubilata lub solenizanta nie publikujemy. Vladislava. córka Julii i Mikhailo ze Słupska, ur. 05.09.2021 Anna, córka Patrycji i Michała ze Słupska, ur. 03.09.2021 Szymon, syn Anny i Jarosława z Ostrowca Sławieńskiego. ur. Franciszek, syn Moniki i Aleksandra z Dąbrówki, ur. 01.09.2021 05.09.2021 Emilia, córka Anny i Marka, siostra Janka, ur. 07.08.2021 ymoteusz, syn Kai i Łukasza z Biesowic, ur. 20.08.2021 i '■ M Tymoteusz, syn Julity i Łukasza ze Słupska, ur. 03.09.2021