Piątek 4 czerwca 2021 Głos Pomorza głos słupska WSPOMNIENIA 10 LAT TEMU POŻEGNANO JERZEGO IZDEBSKIEGO. 00К0ЙСА POZOSTAŁ WOLNY... STRONA IV SŁUPSK+ KĄPIELISKO NA PLAŻY WSCHODNIEJ ZBŁĘKITNĄFLAGĄ STRONA I 13 CZERWCA USTCZANIE WYBIERAJĄ BURMISTRZA To już piąty termin wyborów... O stanowisko burmistrza ubiega się sześć osób STR. 3 Ш WIEŚ ZASKAKUJĄCA CIEKAWOSTKAMI Możdżanowo i jego tajemnice. Cenny ołtarz w kościele i elektryczne ogrzewanie sprzed lat... STR. 4-5 мант Odyseja na słupskim dworcu PKP. W piątek o godz. 18 STR.6 02 Druga strona Głos Słupska Piątek, 4.06.2021 . -„faSsS» ' TO BYŁ UDANY DZIEŃ DZIECKA Słupsk 1 czerwca wieieshipskixh szkół zorganizowało imprezy z okazji Dnia Dziecka. Ekonomik przy ulicy Sobieskiego w Słupsku zorganizował imprezę „Śniadanie na trawie". Była muzyka, ćwiczeniazinstruktorkąfit- ness, przeciąganie liny i pyszne zdrowe jedzenie. Zespół Szkół Mechanicznych i Logistycznych w Słupsku zorganizował spotkanie w Parku Kultury, Sportu i Rekreacji. Młodzież bawiła się przy muzyce, rywalizowała w konkurencjach sportowych i brała udział w pokazach. W Zespole Szkół Informatycznych i Szkole Mistrzostwa Sportowego w Słupsku uczniowie spędzili bardzo kreatywnie. Były konkursy i zajęcia plastyczne. Młodzież m.in. szu-kała kodów QR ukrytych na terenie szkoły, dzięki którym otrzymali zadania do wykonania. (RED) ■ 1 Щ.Г& ' .* •.; t4'< Łpll głos słupska ADRES REDAKCJI Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 19 www.gp24.pl, e-mail: redakcja.gp24@polskapress.pl REDAKTOR NACZELNY GŁOSU DZIENNIK POMORZA Marcin Stefanowski tel.94347-35-99 marcin.stefanowski@polskapress.pl REDAKTOR PROWADZĄCY Piotr Peichert tel.59848-81-00 piotr.peichert@polskapress.pl BIURO OGŁOSZEŃ Słupsk ul. Henryka Pobożnego 19 al. Sienkiewicza tel. 59 848 8103 BIURO REKLAMY Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 19 tel. 59 848 8101 DZIAŁ ONLINE Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 19 tel. 59 848 8101 PRENUMERATA tel. 943473537 POLSKA PRESS GRUPA WYDAWCA Polska Press Sp. z o.o., O. Koszalin 75-004 Koszalin, ul. Mickiewicza 24, www.gk24.pl, PREZES ODDZIAŁU Piotr Grabowski DRUK Polska Press Sp. z o.o. ul.Słowiańska3a, Koszalin PROJEKT GRAFICZNY Tomasz Bocheński O® - umieszczenie takich dwóch znaków przy Artykule, w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronach www.gk24.pl/tresci,www.gp24.pl/tresci. www.gs24.pl/tresci, i w zgodzie z postanowieniami niniejszego regulaminu. Głos Słupska Piątek, 4.06.2021 Wydarzenia 03 Do pięciu razy sztuka. 13 czerwca wybory burmistrza Ustki Samorząd Bogumiła Rzeczkowska bogumila.izeczkowska@polskapress.pl To już piąty termin wyborów burmistrza Ustki. I nk nie wskazuje na to. że ta data wypadnie z kalendarza. W Ustce o to stanowisko ubiega się sześć osób. Niedziela 13 czerwca - to dzień głosowania w wyborach burmistrza Ustki. Do 8 czerwca mogą zgłaszać zamiar głosowania korespondencyjnego osoby pozostające w kwarantannie lub izolacji. Do tego czasu można złożyćteż wniosek o dopisanie do spisu wyborców w wybranym obwodzie głosowania w mieście. W Ustce to już piąty termin wyborów. Wcześniejsze zostały przełożone ze względu na pandemię. Ta sytuacja dotyczy ponad stu samorządów w Polsce. W Ustce po śmierci burmistrza Jacka Graczyka, która nastąpiła 21 października2020 roku, wybory przedterminowe wyznaczano na 17 stycznia, 24 stycznia, 11 kwietnia. Następnie termin przesunięto na 9 maja. Teraz to 13 czerwca. Mamy więc do czynienia najdłuższą, bo ponadpół- Niedziela 13 czerwca - to dzień głosowania w wyborach burmistrza Ustki roczną, kampanią wyborczą toczącą się głównie na portalach społecznościowych. O fotel burmistrza ubiega się sześć osób. Miejska Komisja Wyborcza w Ustce oficjalnie ogłosiła nazwiska zarejestrowanych kandydatów 7 stycznia, według danych podanych przez kandydatów jeszcze w ubiegłym roku, więc zmieniły się liczby dotyczące... ich wieku. Jednak w oficjalnym obwieszczeniu wszyscy są o rok młodsi. Listę otwiera jedyna kobieta ubiegająca się o urząd burmistrza - Adriana Cerkowska-Markiewicz. Kandydatka ma 53 lata, wykształcenie wyższe, jest członkiem Platformy Obywatelskiej RP, mieszka w Ustce. Zgłosił ją KWW „Najlepszy Wy- bór dla Ustki". Jest radną reprezentującą PO. Drugi kandydat - Andrzej Kuczun ma 51 lat, wykształcenie wyższe, nie należy do partii politycznej, mieszka w Redwankach, został zgłoszony przez KWW Andrzeja Kuczuna. Jest zastępcą naczelnika wydziału ochrony środowiska w ratuszu. Trzeci na liście - Grzegorz Malinowski ma 39 lat, wykształcenie wyższe, jest bezpartyjny, mieszka w Ustce, został zgłoszony przez KWW Grzegorza Malinowskiego. Jest radnym. Czwarty kandydat to Jacek Maniszewski, który ma 55 lat, wykształcenie zawodowe, nie należy do partii politycznej, mieszka w Ustce. Został zgłoszony przez KWW Jacka Mani-szewskiego. Jest przewodniczącym rady miasta. Z numerem piątym kandyduje Krzysztof Nałęcz, który ma 54 lata, wykształcenie wyższe, jest bezpartyjny, mieszka w Ustce. Kandydat został zgłoszony przez KWW Krzysztofa Nałęcza. Do jesieni ubiegłego roku był redaktorem naczelnym „Głosu Dziennika Pomorza". Listę zamyka Piotr Wszół-kowski, który ma 56 lat, wykształcenie wyższe, nie należy do partii politycznej, mieszka w Ustce. Kandydat został zgłoszony przez KWW Piotra Wszółkowskiego. Pracuje w ratuszu jako pełnomocnik ds. partycypacji społecznej. ©® AKCJA SPECJALNA GRUPY ENERGA „Lecą boćki" do dzieci z całej Polski Zapraszamy do konkursu i przyrodniczej akcji edukacyjnej z okazji Dnia Bociana! Każdy z nas może dbać o bociany, dzieci także. Dzięki akcji przyrodników z Bociany.pl i Energi z Grupy ORLEN przedszkolaki oraz uczniowie klas 0-3 z całego kraju poznają bocianie zwyczaje i sposoby ich ochrony. 31 maja. czyli w Dzień Bociana, staruje konkurs „Lecą boćki", polegający na przygotowaniu pracy ukazującej piękno polskiej przyrody i życie wokół bocianiego gniazda. Do konkursu mogą zgłaszać się zarówno placówki jak i rodziny indywidualne. Na uczestników czeka 100 zestawów nagród. Bocianie święto nieprzypadkowo przypada 31 maja, czyli w wigilię Dnia Dziecka. Dzień ten wybrano, by zwrócić uwagę na potrzebę ochrony „przynoszących dzieci" ptaków. Tego też dnia startuje po raz drugi ogólnopolski bociani konkurs dla dzieci organizowany dzięki współpracy Fundacji Przyrodniczej ProNa-tura i Energi z Grupy ORLEN w ramach projektu Bociany.pl „Energetyczny" ptak Bocian, symbol polskiej przyrody, ma też ścisły związek z energetykami. Boćki upodobały sobie bowiem słupy energetyczne na idealne lokum do zakładania gniazd. - Kiedyś bociany gnieździły się głównie na drzewach. Potem, żeby nie narażać się na ataki drapieżników, przeniosły się bliżej człowieka. Kiedy pojawiły się słupy energetyczne okazały się one jeszcze bezpieczniejsze, bo eliminują „wyjadaczy" bocianich jaj - kuny- mówi Krzysztof Konieczny z ProNatury. Żeby zapewnić ciągłość dostaw prądu do odbiorców każdego roku energetycy zabezpieczają gniazda montując specjalne konstrukcje wynoszące bocianie „domy" ponad przewody sieci energetycznej. Robi tak m.in. firma Energa Operator, na której słupach znajduje się już blisko 12.000 bocianich gniazd. Zimą 2021 roku takich platform zamontowano i wyremontowano aż 500! M.in. na Warmii w bocianiej wiosce Żywkowo pojawiły się cztery nowe konstrukcje, które wiosną od razu zostały skutecznie zasiedlone przez wracające do Polski ptaki. bociany## & Energa i grupaehg3 Nauka i zabawa z nagrodami dla dzieci Warto dbać o świadomość przyrodniczą i ekologiczną, zwłaszcza wśród najmłodszych. Dlatego Energa z przyrodnikami z ProNatury od lat podejmuje tego typu inicjatywy. Już po raz drugi organizowany jest konkurs, polegający na twórczym wykorzystaniu książeczki „Lecą boćki...". Wydawnictwo wraz z dodatkowymi materiałami dydaktycznymi i wideo udostępniane jest na stronie Bociany.pl. Zabawa ma pobudzić dzieci twórczo i zaangażować je do ochrony przyrody: uczestnicy mogą przygotować piosenkę, pracę plastyczną, przedstawienie, lub relację z akcji zbierania sznurków. By wziąć udział w konkursie należy w okresie 31 maja -21 czerwca br. opublikować swoją pracę w mediach społecznościowych i oznaczyć ją hasztagami #BocianyPL i #Energa. Nagrodzonych zostanie 25 grup przedszkolnych, 25 grup szkolnych oraz 50 dzieci indywidualnie. Każdy laureat otrzyma zestawy edukacyjnych gadżetów. Szczegóły i regulamin konkursu znajdują się na https://bocianv.pl/konkurs- -leca-bocki/. Już pierwsza edycja konkursu udowodniła, że taka forma edukacji przyrodniczej ma sens. - Bocian to jeden z symboli w naszym kraju i jego ochrona ma wielki sens zarówno edukacyjny jak i społeczny - powiedział Krzysztof Konieczny, przewodniczący jury konkursu. - Ten konkurs pokazał nam, ile jest miejsca w edukacji przyrodniczej dzieci do zagospodarowania, ile gatunków i siedlisk czeka jeszcze na merytoryczne opowieści i wzbudzenie wrażliwości w przyszłych pokoleniach. Widać też jak duże są potrzeby w placówkach oświatowych na uczestniczenie w akcjach edukacyjnych. - dodał. Z Pomorza w 1. edycji konkursu wyróżniono m.in. dzieci z Pruszcza Gdańskiego, Tczewa i Chojnic. Pomagaj: zbieraj sznurki, zgłaszaj zagrożenia Zachęcamy by podczas wycieczek po terenach wiejskich, zbierać porzucone sznurki, zanim ten śmiercionośny budulec trafi do bocianich gniazd przez co zaplączą się w nie młode. Wyeliminujemy dzięki temu ze środowiska niebezpieczny plastik, ale przede wszystkim 0310160682 pomożemy chronić bocianie pisklęta przed niebezpieczeństwem. Jeżeli zauważymy zagrożone bociany, należy poinformować o tym służby odpowiedzialne za ochronę przyrody - Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska (RDOŚ) lub służby porządkowe jak straż miejską, lub gminną. W przypadkach związanych ze słupami energetycznymi można kontaktować się z lokalnym operatorem sieci dystrybucyjnej. Bocianie interwencje można zgłaszać także na bocianv@ bociany.pl, lub w dni robocze w godz. 10-15 poprzez infolinię 801 BOCIAN, czyli 80126 24 26. Bociany w sieci Wiele informacji i ciekawostek na temat życia polskich bocianów oraz sposobów w jakie możemy przyczynić się do ochrony tych pięknych ptaków, można odnaleźć w internecie m.in. w bocianiej encyklopedii, czyli na www.Bocianopedia.pl oraz na stronie internetowej www.bocianv.pl. Miłośników przyrody zapraszamy też na www.dbaiopbociany.pl - na blogu zgromadzono kilka tysięcy zdjęć, filmów i tekstów opisujących piękno polskiej przyrody, w tym wokół bocianiego gniazda. 04 Informacje Głos Słupska Piątek, 4.06.2021 Głos Słupska Piątek, 4.06.2021 Informacje 05 MOŻDŻANOWO I JEGO TAJEMNICE. CENNY OŁTARZ I DAWNE ELEKTRYCZNE OGRZEWANIE 1 to ciekawe Włodzimierz Lipczyński wojciech.frelidiowski@polskapress.pl W okolicach Słupska jest wiele miejscowości i obiektów, które kryją ciekawostki nie tylko na skalę regionu, ale także na skalę europejską. Przykładem jest Możdżanowo. jedna z wsi Krainy w Kratę. W miejscowym kościele jest cenny obraz z XVII wieku, a także elektryczne ogrzewanie pod klęcznikami. ożdżanowo (ок.- 20 km od Słupska w kierunku Darłowa) to stara wieś, która była już odnotowana w 1374 г., kiedy dokonano poświęcenia pierwszego kościoła przez biskupa Filipa z Kamienia Pomorskiego. Zabytkowa budowla była wielokrotnie doskonalona, powiększana i posiadała też różne wyposażenie. Pierwszy murowany kościół pochodzi z XIV wieku, był następnie przebudowany w XV i i XVII wieku. t Zabytkowy obraz 5 Zabytkowe wyposażenie ko-f ścioła stanowi póżnorenesan- - sowy ołtarz pochodzący - z pierwszej połowy XVII wieku f i 16 witraży w oknach. Ołtarz był w2002 roku pod-[ dany renowacji i wywołał ' wówczas nieprzewidzianą sen-< sację wśród historyków sztuki. £ Pod mazerunkiem z XIX wieku ukazał się obraz „Ukrzyżowanego" Johana Edlewera z 1665 г., malarza z okresu maniery-1 zmu. W predelli ołtarza umieszczono płaskorzeźbę sceny Ostatniej Wieczerzy. Kościół w Możdżanowie jest obecnie kościołem filialnym pw. św. Bartłomieja Apostoła należącym do parafii w Duninowie. Budowla jest w złym stanie technicznym. Parafia nie ma możliwości finansowych do przeprowadzenia generalnego remontu, także rewitalizacji wyposażenia świątyni. Wysiłki w kwestii renowacji Proboszcz ks. dziekan Jerzy Wyrzykowski podejmuje heroiczny wysiłek, aby uratować tą zabytkową budowlę. W otoczeniu kościoła zostanie w tym roku wykonane odwodnienie poprzez drenarkę deszczową i melioracyjną z równoczesnym zabezpieczeniem przenikania wody przez nieszczelne fundamenty. Nastąpi obniżenie terenu w stosunku do posadzki kościoła i założenia specjalnej izolacji. Zostaną też wymienione zmurszałe tynki we- Ш' ' ' ' ..««да i - - -у ^ л , Ж wm hmksSE^ '"шащ % " - ateJ Możdżanowo i jego zasoby zostały opisane w „Katalogu obiektów geoturystycznych w Polsce". Stanowią atrakcję dla specjalistów i zainteresowanych osób wnętrzne, które przez konserwatora zabytków zostały zakwalifikowane do szczególnej renowacji. Wcześniej nastąpiła wymiana przeciekającego dachu na nowe poszycia, wykonano remont wieży i renowację zabytkowych witraży, przebudowano walącą się zakrystię, udało się też przeprowadzić re-staurację zabytkowych organów firmy Voelknera, która przed 1945 rokiem miała swoją siedzibę w Duninowie. Dużym osiągnięciem była przebudowa prezbiterium kościoła dostosowanie go do warunków posoborowych - z zainstalowaniem kamiennego ołtarza i ambonki. Natomiast mieszkańcy własnym sumptem odrestaurowali kamienne ogrodzenie okalające kościół. Na rewitalizację czekają drewniane elementy wnętrza kościoła m.in. podesty pod ławkami oraz empora wraz z ławkami. Ciekawostką i unikalnym zabytkiem technicznym jest elektryczne ogrzewanie pod klęcznikami założone w czasach protestanckich przez ówczesnych mieszkańców Możdżanowa, których stać było na opłacenie prądu dzięki istniejącej w pobliżu wsi kopalni bursztynu. Szachukowa zabudowa Możdżanowo to jedna z miejscowości Krainy w Kratę. Posiada liczne budynki mieszkalne i gospodarcze typu sza-chulcowego z pierwszej połowy XIX w. Najstarszy jest to dom nr 11 z II połowy XVIII w. i budynki bramne nr 4 i 36, również z XVIII, a z zabudowań gospodarczych najstarsza jest stodoła szachulcowa z 1793 r. w gospodarstwie nr 3. Możdżanowo i jego zasoby zostały opisane w „Katalogu obiektów geoturystycznych w Polsce". Stanowią atrakcję dla specjalistów i zainteresowanych osób, często są odwiedzane m.iri. przez nauczycieli akademickich, studentów i pasjonatów geologii. ©® wm m-ś —%^v" 1 нШИ ш . M № "тшшы 06 Informator Glos Słupska Piątek, 4.06.2021 Odyseja na słupskim dworcu PKP Anna Czemy-Marecka anna.marecka@polskapres5.pl hidhan m \ W ten weekend, swoje podwoje dla fanów sztuki otworzą Nowy Teatr i słupska fil-harmonia. W piątek, 4 czerwca, Teatr Nowszy oraz Bałtycka Galeria Sztuki Współczesnej zapraszają na pokaz spektaklu „Odysej". Odbędzie się na słupskim dworcu PKP, początek - godzina 18. Wydarzenie jest bezpłatne. Wypożyczenie odbiorników: na 30 minut przed rozpoczęciem spektaklu. Darmowe wejściówki: ht-tps://app.eve-nea.pl/event/871795-1. Uwaga: liczba miejsc ograniczona. Podczas spektaklu należy mieć zakryte nos i usta. - Projekt Odyseja to nie tylko przywołanie motywu home-rowskiej podróży Odyseusza. To także artystyczna droga od mitologicznego chaosu do poezji kosmosu Kubricka. Spojrzenie w świat, który „wyszedł z formy" rozbudzając w Hamlecie konieczność jego naprawy - mówią organizatorzy. - Zapraszamy widzów do miejsca, gdzie podróż się rozpoczyna lub kończy. Na dworcu kolejowym - pomiędzy przyjazdami i odjazdami pociągów - będziemy wspólnie doświadczać wyprawy w różnych jej momentach: tuż przed „wyjazdu", w chwili „Odyseja" odbędzie się w piątek na słupskim dworcu PKP, początek - godzina 18 zwątpienia oraz wprocesie dojrzewania - rytualnej „śmierci do nowego życia". Każdy uczestnik otrzyma zestaw słuchawkowy, który będzie bramą do intymnego świata wykreowanego przez performerów, a niedostępnego dla przypadkowych przechodniów. Poprzez język teatru i tańca zba- damy, w jakim stopniu archetyp homo viator - człowieka w drodze, jest aktualny dla współczesnego Europejczyka. Choreografia: Tomasz Ciesielski w ścisłej współpracy z tancerzami; taniec: Natalia 'Sarna' Kladziwa, Oscar Mafa, Paweł Urbanowicz; muzyka: Sean Palmer, Kuba Pałys; ko- stiumy: Damian Kretschmer; produkcja: Joanna Stasina. Projekt jest współorganizowany przez Narodowy Instytut Muzyki i Tańca w ramach programu własnego Scena dla tańca 2021, finansowany ze środków Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu. POGODA Krzysztof Ścibor Biuro Calvus, Piątek 4.06.2021 Nad Pomorze dociera suche powietrze znad wschodniej Europy. W ciągu dnia będzie pogodnie, sucho, ciepło i przyjemnie. Temperatura max do 19:24°C. Wiatr słaby ze wschodu. W nocy pogodnie. Jutro kolejny słoneczny i ciepły dzień. Na termometrach max do 20:24eC. Wiatr wsch., słaby i przyjemny. Dopiero w nadchodzącym tygodniu, od wtorku pojawi się więcej chmur i jest szansa na deszcz. Pogoda dla Pomorza Stan morza (Bft). 1 -2 Siła wiatru (Bft) 2-3 . _ , _ ] 1 Kierunek wiatru t 1029 tlPd ▼ ■ ШШ °Ustka , o , P Wejherowo Lębork шт 15 km/h 14 o, ©KOSZALIN Kołobrzeg o Rewal 1 О тая Białogard 22Ш 14 ^ 0SU)PSK Darłowo „ mm Sławno IZHES Kaifuzy GDANSK 9Г%Ш Bytów 0 ШШ Świnoujście SZCZECIN Połczyn-Zdrój , ШШ Szczecinek „ o. Drawsko Pomorskie mm Kościerzyna im \ 10 km/h © DAK Ф ^0 cm «#> * *0cm $0cm ШШ Stargard Ф W \ ф : Ф ^ Ф 23° 23° 24° 25° 23° 21° pogodnie zachmurzenie umiarkowane przelotny deszcz Щ przelotne deszcze i burza 4;sj» pochmurno mżawka ciągły deszcz ciągły deszcz i burza 'i» przelotny śnieg v.- ■ ciągły śnieg przelotny śnieg z deszczem ciągły śnieg z deszczem mgła \J marznąca mgła '){ śliska droga marznąca mżawka marznący deszcz -f-» zamieć śnieżna A opad gradu V kierunek i prędkość wiatru i 19 °l temp. w dzień ES temp. wnocyJC" temp. wody grubość pokrywy śnieżnej 1011 hP* ciśnienie i tendencja <*» smog Gdańsk 19° 21 0 "ф Kraków 22° 23° ф Lublin 21 ° 21 ° ф Olsztyn 20° 22 ° ф Poznań 23 ° 25° Toruń 23° 24° Щ Wrocław 24 0 26° s Warszawa 21 ° 23 ° ф Karpacz 21° 22« ф rzyki Dolne 21 ° 22° ф Zakopane 19° 19° ф INFORMATOR SANEPID Słupsk 608205830 Człuchów 791220895 Bytów 736333550 KOMUNIKACJA Słupsk: PKP П8 000.-2219436; PKS59 84242 56; dyżurny ruchu 59 8437110; MZK59 848 93 06; Lębork: PKS 59 8621972; MZK598621451; Bytów: PKS 59 822 2238; Człuchów: PKS 59 8342213; Miastko: PKS 59 8572149. DYŻURY APTEK Słupsk pt. • niedz. „DOM LEKÓW", ul. Tuwima4, tel. 598424957 Ustka_ pt. NADMORSKA, ul. Marynarki Polskiej 31, tel.: 59 8147770 sob. CENTRUM LEKÓW, ul. Grunwaldzka 26, tel.: 692761116 niedz. DOZ APTEKA DBAM 0 ZDROWIE, ul. Żeromskiego 5, tel.: 59 814-98-17 Bytów pt.-niedz. CENTRUM ZDROWIA, ul.Ks.drBemardaSychty3 Miastko pt. - niedz. WRACAM DO ZDROWIA, ul. Dworcowa 3, tel.:59 8575155 Człuchów pt. WRACAM DO ZDROWIA, ul. Plac Wolnościl sob. APTEKA DBAM 0 ZDROWIE, ul. Sobieskiego 1, tel. 736697918 niedz. ASPIRYNKA. ul. Sobieskiego 5, tel. 506 656 948 USŁUGI MEDYCZNE Słupsk:_ Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Janusza Korczaka, ul. Hubalczykówl, informacja telefoniczna59 846 0100 Ustka:___ Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, ul. Mickiewicza 12, tel. 59 814 69 68; Poradnia Zdrowia P0Z, ul. Kopernika 18, tel. 59 8146011; Pogotowie Ratunkowe - 59 81470 09 BytÓW: Szpital, ul. Lęborska 13, tel. 59 822 85 00; Dział Pomocy Doraźnej Miastko, tel. 59 857 09 00 Człuchów:_ Centrum zdrowia, ul. Szczecińska 13. tel.59 8343142 Miraculum. ul. Grunwaldzka 18. tel. 59 862 2477 WAŻNE Słupsk: Pofiqa997.-ul. Reymonta, tel. 59 848 0645; Pogotowie Ratunkowe999; Straż Miejska986;598433217: Straż Gminna598485997; Straż Pożarna998; Straż Miejska alami986: Ustka 598146761697 696498; Bytów598222569; USŁUGI POGRZEBOWE KaHa, ul. Armii Krajowej 15. tel. 59 8428196,601928 600 - całodobowo. Pełna oferta pogrzebowa. Hermes, ul. Obrońców Wybrzeża 1 (całodobowo), tel. 59 842 849 5,604434441. Winda i baldachim przy grobie,-Hades, ul. Kopernika 15, całodobowo: tel. 59 842 98 91.601663796. Winda i baldachim przy grobie. Praca w Niemczech stała lub sezonowa 727 001 702 AUTOPROMOCJA AUTOPROMOCJA it___ * iü—' ЩЁИлШ AUTOPROMOCJA Czytaj takr jak lubisz tip24.pl IgfiT24.pl Głos Dzień dobry w poniedziałek. Zacznij tydzień z nowym wydaniem Glos Słupska Piątek, 4.06.2021 Życzenia 07 W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Milena Możejko i Sławomir Cielesz W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Klaudia Turzyniecka i Karol Maciejewski Agata i Jakub żuber Złóż życzenia swoim bliskim i znajomym Twoi bliscy obchodzą święto: urodziny, imieniny, rocznicę ślubu? Zrób im prezent i złóż życzenia w „Głosie Pomorza". A może bierzesz ślub i chcesz się tym pochwalić? Zapraszamy i czekamy na zdjęcia. Fotografie oraz życzenia można przynieść do redakcji lub przesłać pocztą na adres: „Głos Pomorza", ul. Henryka Pobożnego 19, 76-200 Słupsk z dopiskiem SERDECZNOŚCI. Życzenia dla najbliższych i zdjęcia można też przesłać na adres: redakcja.gp24@polskapress.pl. Z uwagi na ograniczone miejsce bardzo prosimy, aby treść życzeń była dostosowana do pojemności ramek tekstowych. Prosimy rów-£ nież o podanie najbardziej opty-s malnej daty emisji życzeń. Życzeń bezzdjęćjubilata lub solenizanta nie publikujemy. W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Edyta Duber i Lech Zosiuk W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Paulina Alicja Kowalska i Marcin Uganowski 08 Sport Głos Słupska Piątek, 4.06.2021 i"4-;4 г- H i т4| л#4. -i- -v СППЗ N I- I < мииляя • MOIM \ v V.SJKO m Turnieje z Energy oraz koszykarski turniej o Puchar Rektora АР Siatkówka i koszykówka Jarosław Stencei jaroslaw5tencel@polskapress.pl W hali Zespołu Szkół Sportowych w Słupsku rozegrano turnieje pod patronatem koncernu Energa, które zorganizowało TPS Energa Czarni Słupsk. W zawodach uczestniczyły kluby w różnych rocznikach wiekowych z województwa pomorskiego i zachodniopomorskiego. W kategorii młodziczek najlepszy okazał się zespół Energi Czarnych Słupsk. Druga była drużyna Truso Elbląg. Wśród juniorek wygrała Morena ■ЩНШГ""1"1 ■ Ш1Щ Miastko, a drugie miejsce zajął miejscowy zespół Czarnych. - To były pożegnalne turnieje przed okresem roztreno-wania. Turniej miał na celu zgrywanie rocznika 2007. Chcemy w przyszłym sezonie wystawić dwa zespoły młodziczek, osobno rocznik 2007 i osobno 2008-2009. Od 16 sierpnia będziemy na zgrupowaniu w Miastku. Cały proces treningowy zaczynamy od l sierpnia na własnych obiektach, by na obóz pojechać już przygotowanym, pozbyć się zmęczenia, które następuje po dłuższej przerwie - mówił trener Marek Majewski. Koszykarski turniej o Puchar Rektora Akademii Pomorskiej W zmaganiach turniejowych upamiętniających 52-lecie uczelni udział wzięły trzy zespoły. W pierwszym spotkaniu zespół Energa MJMS pokonał Drużynę A 51:36, w kolejnym także odniósł zwycięstwo nad zespołem Chłopaków z Sąsiedztwa 71:38, zapewniając sobie tym samym zwycięstwo w całym turnieju. Mecz o drugie i trzecie miejsce to pojedynek Drużyny A i Chłopaków z Sąsiedztwa zakończony wynikiem 51:46. MVP turnieju został Przemysław Szczepanek z zespołu Energa MJMS. ©® iL* 0 mm <3 Glos Słupska Piątek, 4.06.2021 Wokół nas i Na rowerze Na rondzie im. 28. Słupskiego Pułku Lotnictwa Myśliwskiego brakuje drugiego przejazdu rowerowego przez ul. Andersa TRASA JAK SPOD CYRKLA (II) Fetieton Ireneusz Wojtkiewicz wojtkiewit2@cLconi.pl Jak zapowiedzieliśmy tydzień temu. kontynuujemy okrążanie Słupska. To druga część objazdu miasta, a ruszamy z koń-ca pierwszego etapu na rondzie Harcmistrza Stanisława Kiejdy u zbiegu ulic Poznańskiej. Słonecznej i Witkacego, gdzie licznik wyświetlił 18.75 km przebiegu. Przed nami jeszcze 13 rond na ponad 10-И-tometrowej trasie, której odcinek o kształcie półkolistym wiedzie głównie ringiem w miejskim ciągu drogi krajowej nr 21. Taki wybór ze względu bezpieczeństwa jazdy, możliwie blisko granic miasta i podmiejskich gmin. Zwracamy też uwagę na warunki objazdu rond, czyli ich spójność z układem komunikacyjnym (o czym także w ramce obok). Ztymniejest najlepiej,bo wspomniane rondo tylko w połowie swego obwodu ma oznakowane przejazdy rowerowe. Tak samo na następnych dwóch rondach Zofii Lewenstam (19,14 km narastającego przebiegu) i Otto Freundlicha (19,6 km). Droga rowerowa przez wiadukt jednostronna, chociaż po tej samej stronie są dwa odcinki dwustronnej drogirowerowej ołącz-nęj długości490 metrów. Rondo im. Stefana Kisielewskiego u zbiegu ulic Szczecińskiej, Koszalińskiej i 11 Listopada (20,65 km) to pierwsze i tylko jedno z trzech na tej trasie, które objazdy rowerowe mają jak spod cyrkla. Kolejne Gen. Hallera (21,81 km) z objazdem dookoła od niedawna łączy nowe drogi rowerowe ul. Legionów Polskich i Piłsudskiego na dystansie ok. 2 km. Szkoda tylko, że nie ma przejazdu rowerowego na rondzie św. Kolbego - na przejściu do parkingu przed kościołem (22,20 km). Trzecie rondo Jana Szumskiego z przejazdami dookoła skrzyżowania łączy ulice Pileckiego i Banacha (22,75 km). Marnie w tym zestawieniu wygląda sytuacja na najbardziej ruchliwym na tej trasie rondzie Zofii Kurowskiej, przez które przebiega trasa do Bierkowa i dalej do Jarosławca i Darłowa (23,35 km). Przejazdy rowerowe tylko na połówce tego ronda, na co cykliści żalą się od paru lat. Następne ronda: D. Siedzi-kówny ps. Inka (23,8 km) - tylko jeden przejazd przez ul. Konarskiego i Rejtana, dwa przejścia bez przejazdów rowerowych; Tadeusza Szołdry (24,46 km) -przejezdne dla rowerzystów tylko jedną połówką, bark przejazdu do trasy turystyczno - rekreacyjnej i rowerowej nr 14 w kierunku Strzelina. Na rondzie Tiny Papisten (24,78 km) jest rozwidlenie drogi rowerowej - w bok prowadzi 800-me-trowy kawałek do Słupskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Przydałoby się lepiej go oznakować. ГСЙММ'Ж! Słupsk o powierzchni ponad 43 tys. km kwadratowych, czyli nieco więcej niż 4,3 tys. hektarów, oraz liczbie ludności przekraczającej 90 tys. osób, należy do najbardziej zaludnionych w kraju miast średniej wielkości (gęstość ponad 2 tys. osób na 1 km kw.). Czytaj, ciasnych. Ponad 7-km droga rowerowa, wiodąca miejskim odcinkiem Drogi Krajowej nr 21, jest najdłuższym tego typu traktem w Słupsku. Spełnia m.in. warunki określone w art. 2 pkt 5 Kodeksu drogowego mówiącym, że droga dla rowerów znaczy „drogę lub jej część przeznaczoną do ruchu rowerów, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi; droga dla rowerów jest oddzielona od innych dróg lub jezdni tej samej drogi konstrukcyjnie lub za pomocą urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego". Według kryteriów GDDKiA szerokość drogi rowerowej jednokierunkowej wynosi 1,5 metra, a dwukierunkowej 3,5 m. W Słupsku oprócz wymienionej trasy funkcjonuje kilka krótszych odcinków dróg rowerowych, prowadzących min. do Redzikowa, Krępy Słupskiej i Głobina. Wszystkie są dwukierunkowe, a z niektórych ich części mogą korzystać piesi. Puszczamy się dość stromym zjazdem końcowego odcinka drogi rowerowej omijając kolejne ronda: Barbary Zielińskiej (25,65 km) oraz Usteckie (25,97 km) - ostatnie na tej trasie i zupełnie niespójne z drogą Słupsk - Ustka. Przebudowa tej nadmorskiej „zakopianki" ma ruszyć dopiero po wakacjach. Tegorocznych - jak zapewnia inwestor. Pojeździmy - zobaczymy. Tymczasem zdążamy ulicami Portową i Bałtycką do centrum Słupska, skąd wyruszyliśmy na tę trasę spod cyrkla. Do wiaduktu, gdzie się zaczynała a teraz kończy (26,95 km), to jazda z duszą na ramieniu, bo droga ma kiepskie pobocze starej szosy. Podczas tego przejazdu rozglądamy się za rowerami miejskimi w ruchu. Niestety, widać je tylko na stojankach, min. na ul. 11 Listopada. Przystaje tu nieznajoma kumoszka cy-klistka, chwali pod niebiosa swój 20-letni rower, który traktuje jako najwierniejszego przyjaciela i za nic go nie zastąpi innym. Trudno jej nie przyznać racji, jeżdżąc na ćwierćwiecz-nym jednośladzie. Szykuję go właśnie do następnej trasy, tym razem bez cyrkla, chociaż zainspirowany zauważoną podczas okrążania miasta tablicą zwaną przeddrogowskazowa. Takowa z wizerunkiem kręgu stoi sobie przed jednym z najruchliw-szych rond na trasie tego przejazdu i budzi pewne wątpliwości. ©® Usteckie kąpielisko z Błękitną Flagą, ale w tym roku krótsze Ustka Bogumiła Rzeczkowska bogumila.17eakowska@polskapress.pl Już po raz Tl Ustka znalazła się wśród miejscowości nadmorskich, którym przyznano Błękitną Flagę. W tym roku doce-niono 28 plaż i 6 marin. Błękitna Flaga to nazwa programu prowadzonego przez organizację pozarządową - Fundację na rzecz Edukacji Ekologicznej z siedzibą w Danii, która zrzesza koordynatorów programu w 46 państwach. Celem programu jest promocja ochrony środowiska w miejscowościach nadmorskich, kąpieliskach, przystaniach jachtowych i marinach. Plaża wschodnia w Ustce po raz pierwszy otrzymała Błękitną Flagę w 2011 roku. Aby otrzymać to wyróżnienie, należy spełnić warunki dotyczące jakości wody, utrzymywania porządku i czystości, dostępności do kąpieliska, w tym dla osób niepełnosprawnych, bezpieczeństwa (odpowiednia liczba ratowników WOPR, wyposażenie w sprzęt ratunkowy, stanowisko pierwszej pomocy, oznakowanie stref dla różnych grup użytkowników), czy prowadzenia działań proekologicznych przez gminę. W tym roku Ośrodek Sportu i Rozwoju, który jest administratorem kąpielisk, podpisał umowę ze słupskim Wodnym Ochotniczym Pogotowiem Ratunkowym, które jako firma wraca na ustecką plażę. W ubiegłym roku przetarg wygrało po-znańsko-szczecińskie konsorcjum, choć bezpieczeństwa plażowiczów strzegli ci sami ratownicy. Stumetrowy odcinek kąpieliska wschodniego będzie strzeżony już od 1 czerwca do 15 września w godzinach 10-18. W tych samych godzinach w ścisłym sezonie od l lipca do 31 sierpnia na plaży wschodniej będzie strzeżony 400-me-trowy odcinek. Natomiast 250 metrów linii brzegowej od falochronu wschodniego - jak co roku - będzie plażą niestrzeżoną. W tym miejscu na pierwszym sektorze powstaną trzy boiska sportowe - do piłki plażowej ręcznej, siatkowej i nożnej. Niestety, w tym roku kąpielisko wschodnie będzie o 100 metrów krótsze. - Urząd Morski w Gdyni nie zgodził się na organizację kąpieliska w okolicy rafy, twierdząc że będą tam wykonywane prace refiilacyjne - mówi Radosław Szreder, prezes usteckiej spółki OSiR. Sztuczna rafa chroniąca brzeg została zbudowana już kilka lat temu. W jej okolicach zawsze funkcjonowało kąpielisko. Tym razem jednak administracja morska nie wyraziła na nie zgody. Z kolei na plaży zachodniej będą dwa kąpieliska, każe o długości 100 metrów linii brzegowej. Tak więc tego lata plażowicze mogą czuć się bezpiecznie na 600 metrach ustec-kich kąpielisk. Prezes Radosław Szreder dodaje też, że trwają rozmowy z WOPR dotyczące wydłużenia godzin pracy ratowników, choć ta usługa nie była objęta przetargiem. Być może plaża będzie również strzeżona po godzinie 18. ©® Ustecka plaża wschodnia po raz kolejny otrzymała Błękitną Flagę п Informacje Głos Słupska Piątek, 4.06.2021 Glos Słupska Piątek, 4.06.2021 Informacje ш CAŁY WRÓCIŁ Z WOJNY I POSTAWIŁ KAPLICZKĘ. PIĘKNE DOWODY WDZIĘCZNOŚCI 'y Äw© даасшш* kańcom, którzy zginęli w pierwszej wojnie światowej. Po niej pozostał tylko cokół. Mieszkańcy Niedarzyna jednak odbudowali swoją kapliczkę w 1946 roku. W środku można zobaczyć figurkę Matki Boskiej. To bardzo ważne miejsce dla niedarzynian. Do dziś mężna przy niej zobaczyć świeże kwiaty i płonące świece. I właśnie teraz można tu spotkać gromady ludzi modlących się na nabożeństwach majowych. Tata nie ma mogiły Bardzo wyjątkowa kapliczka znajduje się w Kłącznie w gminie Studzienice. To miejsce pamięci rodziny Szroederów. Jest tu drewniana kapliczka, obelisk, krzyż i pomnik Jana Pawła П. Na pamiątkowym głazie możemy przeczytać: Miejsce czci i pamięci Antoniego Szroedera żyjącego w Kłącznie w latach 1886-1943. Zginął w czasie wojny ścięty sądowego mordu przez Volksgerichtshof w Berlinie dnia l kwietnia 1943 roku. Nasz Tata nie ma swojej mogiły. Jego prochy porzucono w nieznanym miejscu. W całym powiecie bytow-skim jest kilkadziesiąt, wyjątkowych kapliczek, czy bożydi-mąk. Koniecznie trzeba wybrać się choćby do gminy Czarna Dąbrówka, by zobaczyć te wyjątkowe miejsca. ©® » МГпГ^ I . 1 <-i{ ХгУЖ _■ -• * • -ШшШШМЖВ', ш I л О ■ v.. ««дат - * Dawni mieszkańcy wierzyli, że krzyże i kapliczki chronią ich wsie przed wszystkim, co mogło być groźne. Inne powstały jako dziękczynienie za bezpieczny powrót z wojny, czy ozdrowienie.. Ifoddbmr Sylwia L is syłwia.lis@polskapress.pl - Dziadek stanął na rozstaju dróg i przysiągł, że jeśli cały wróci z wojny to wybuduje kapliczkę - opowiada wnuczka Genowefa Kałuża. Słowa dotrzymał. Po kilku latach w1925roku jedna z najstarszych kapliczek w powiecie bytowskim stanęła na posesji w Nakli w gminie Parchowo. Kapliczki i krzyże przydrożne, tak często spotykane na Kaszubach, są integralną częścią tego niezwykłego krajobrazu. Przy ulicach jest ich coraz mniej, ale wystarczy zboczyć z głównej trasy, na mniej uczęszczane szlaki, by zobaczyć ich naprawdę wiele. Są przeróżne, niektóre to prawdziwe dzieła sztuki. Dawni mieszkańcy tych ziem mocno wierzyli, że krzyże chronią ich wsie. Chroniły przed diabłami i czarownicami i wszystkim co mogło być groźne. Inne powstały jako dziękczynienie za bezpieczny powrót z wojny, czy ozdrowienie... Pzepięknych kapliczek nie brakuje w powiecie bytowskim. Piękna i bardzo stara kapliczka, bo z 1925 roku znajduje się na prywatnej posesji w Nakli w gminie Parchowo. Obok niej codziennie przejeżdża kilkadziesiąt samochodów, przechodzi mnóstwo pieszych, ale niewielu mieszkańców wie, dlaczego ją tu wybudowano, skąd się tu wzięła. Bo cały wrócił z wojny Historię niezwykłej kapliczki przybliżyła nam nieco Genowefa Kałuża - obecnie mieszkanka Koszalina, a dawniej Nakli. To na posesji jej rodzinnego domu stoi owa kapliczka. Wybudował ją w 1925 roku jej dziadek Franiszek Krefft. - Wybuch pierwszej wojny przerwał szczęśliwe życie moich dziadków - opowiada pani Genowefa. - Dziadka powołano do wojska. Miał 35 lat. Na rozstaju drógmniej więcej wmiej-scu, gdzie teraz stoi kościół, przy krzyżu spotkali się ci, którzy mieli wyruszyć w bój. Modlili się o szczęśliwy powrót do domu. W tej grupie był też mój dziadek. A miał do kogo wracać, w domu została nie tylko żona, ale też spora gro- madka dzieci. Najstarsze miało wówczas 11 lat, a najmłodsze 4. Babcia została na gospodarstwie z całą ósemką maluchów. Ale nikt się wtedy nad sobą nie użalał, dała radę. Była wyjątkową kobietą, która bardzo dbała o wykształcenie dzieci. To dzięki niej załapałam bakcyla do matematyki. Ale wróćmy do dziadka, wtedy przy tym krzyżu złożył przysięgę, że jeśli cały wróci do domu w dowód wdzięczności na swoje posesji wybuduje kapliczkę. Do tego samego krzyża codziennie przychodziły kobiety, które same zostały w domach. Modliły się o powrót swoich mężów. Dziadek, jak powiedział, tak zrobił. Wrócił z Francji do domu, po-bijany, w chodakach. Dla Kaszubów wiara i olbrzymia wdzięczność była czymś wyjątkowym, po kilku latach przed domem wybudował kapliczkę. W środku znajduje się postać Matki Bożej, tej której zawdzięczał życie. Pani Genowefa zapewnia, że jest to wciąż ta sama figurka. - Oczywiście była odnawiana, jak i sama kapliczka - opowiada. - Kiedyś, gdy we wsi nie było jeszcze kościoła przy niej * $ zbierali się mieszkańcy na nabożeństwa majowe i czerwcowe. Było śpiewanie i czuwanie. Zawsze przy niej stały kwiaty, paliły się świece. Teraz też jest podświetlana, ale elektrycznie. O kapliczkę dba Krystyna Kuczkowska, żona prawnuka pana Franciszka. To ona przynosi tu kwiaty. - Figurkę Matki Boskiej przymocowaliśmy, baliśmy się, że przy większym wietrze może upaść i się potłuc - mówi. - A to miejsce i kapliczka jest dla nas bardzo ważna. W Nakli jest jeszcze kilka kapliczek. Ale te są współczesne, ufundowane przez jednego z mieszkańców. Na szczególną uwagę zasłu-guje też ta, która znajduje się w Niedarzynie w gminie Borzy-tuchom. Niestety, nie znamy genezy powstania przepięknej kapliczki. Wiadomo, że pierwsza pojawiła jako hołd miesz- iv Informacje Glos Słupska Piątek, 4.06.2021 10 LAT TEMU POŻEGNANO JERZEGO IZDEBSKIEGO. DO KOŃCA BYŁ WOLNY oprać Bogumiła " ' Rzeczkowska , bogumila.raczkow5ka@gp24.pl Wspomnienia Jerzy Izdebski-ustczanin. . który na zawsze zapadnie w pamięci mieszkańców miasta i regionu. Tu spędził swoją młodość, tu wrócił po latach emigracji. Nie na długo, bo wolny kraj. nie obdarował go wolnością, jakiej oczekiwał... „Garstka ludzi żegnała w sobotę w Ustce radiowca, którego audycje biły rekordy słuchalno-ści. Dominik Lewicki z radia „Kaszebe" położył na jego grobie mikrofon radia „City", z którym współpracował Izdebski -tak 10 lat temu relacjonował wzruszającą, ale bardzo skromną uroczystość pogrzebową historyk Marcin Bamow-ski, wówczas dziennikarz „Głosu". Jerzy Izdebski zmarł w wieku 63 lat 4 grudnia 2010 roku w londyńskim hospicjum. Jego prochy zgodnie z jego wolą złożono w grobie rodziców na cmentarzu w Ustce 28 maja 2011 roku. - Wszyscy wiemy, jaki był Jerzy Izdebski. Szukał dobra, może czasami nieudolnie, ale można o nim powiedzieć, że nie żył dla siebie - mówił o nim w kazaniu ówczesny proboszcz parafii Najświętszego Zbawiciela ks. Jan Turkiel. - On nie zginął za Polskę. On umarł przez Polskę - przemawiał nad mogiłą przyjaciela Zygmunt J. Prusiński, ustecki poeta, który pod koniec lat 90. tworzył razem z Jerzym Izdebskim Polską Partię Biednych. Jerzy Izdebski był absolwentem Studium Nauczycielskiego w Słupsku. W szkole w Postominie uczył fizyki i chemii. Był muzykiem, wokalistą, prezenterem radiowym, działaczem samorządowym i politykiem. Jednak starsi ustczanie najbardziej go zapamiętali jako współzałożyciela, lidera, gitarzystę i wokalistę usteckiego zespołu 74 Grupa Biednych. Jestem wolny Myśli dzisiaj mam swobodne, w oczach moich szczęście jest rękę mogę dziś do góry podnieść jestem wolny! Nikt nie będzie do mnie strzelać nikt nie zwiąże moich rąk 74 Grupa Biednych (1969). Od lewej: Henryk Tomala (1951-1982) - perkusja, Piotr „Pastor" Budelski - śpiew, gitara (1949-2005), Jerzy Izdebski (1947-2010) - śpiew, gitara, Ryszard Klorek - gitara basowa nikt nie będzie mnie poniżać jestem wolny! Zostaw bracie działo działo niesie śmierć zostaw bracie mundur śmierci w worek odziej się nie szanowałeś godności swej. (słowa i muzyka J. Izdebski). - Studiowałem razem z Jurkiem w Studium Nauczycielskim w Słupsku. Maturę zdaliśmy na wydziale fizyki. W studium był też wydział muzyki. Tam był sprzęt muzyczny. Można było grać. No i zaczęliśmy to robić. Zespół nazwaliśmy Izotopy - wspominał Franciszek Rymarz z Ustki w artykule Michała Kowalskiego „Rock'n'roll w czasach komuny" w marcu2007r. - Grupa grała na wieczorkach studenckich. Młodzież się bawiła, piła piwko. Ciągle walczyliśmy o to, by nie wchodzili nam na scenę. Po zakończeniu nauki gitarzyści zaczęli pracować w szkołach. - Nie wiedzieliśmy, co robić. Doszliśmy do wniosku, że warto byłoby grupę reaktywować. Mając skład, udaliśmy się do Domu Rybaka. Tam nas przygarnęli. Zaczęliśmy znowu grać na wieczorkach młodzieżowych - dodaje Franciszek Rymarz. W każdą środę o godzinie 17. Zaproszenia czasami były na plakatach, a czasami pisane wprost na murach. Białą farbą. Wtedy też powstała nazwa: 74 Grupa Biednych, której muzycy występowali później również jako Sygnały, Sygnały 74 i Grupa 74. Zespół istniał w latach 1966-1973. To był czas długich włosów, kwiecistych koszul, dziurawych dżinsów, hipisowskiej mody. Tak zapisał się we wspomnieniach. Muzycy wychodzili na scenę bez butów, w płetwach, w przedwojennych żabotach, z mokrymi włosami, oblepieni piaskiem z plaży. Bo tam właśnie odbywały się pierwsze próby. Początkowo w czasie prób 74 Grupa Biednych wykonywała utwory The Beatles, The Rolling Stones, The Who czy The Yardbirds. Z pierwszym koncertemi własnym repertuarem wystąpiła latem 1968 r. na placu ośrodka Na Palach. Pojawiała się na promenadzie, grała w hali targowej. Cudem zdobywała instrumenty, a sprzęt muzyczny często muzycy wykonywali sami z części innych urządzeń. - Chcieliśmy grać i dlatego musieliśmy nauczyć się stolarstwa, elektroniki, tapicerki, lutnictwa - wspominał Jerzy Izdebski. Zmieniał się też wielokrotnie skład grupy. - Teksty były na czasie - wspominała Joanna Izdebska-Morycińska, siostra Jerzego Izdebskiego, która śpiewała w zespole. - Nie było w nich buntu i nie były prosto w oczy. Były to poetyckie przekazy o tym, co jest ważne dla człowieka. Ludziom to się tak podobało, że ściągali do Ustki, aby nas posłuchać, z całej Polski. 74 Grupa Biednych jesienią 1969 r. została zaproszona do Kalisza na Pierwszy Ogólnopolski Festiwal Awangardy Be-atowej, gdzie otrzymała wyróżnienie. W kolejnych dwóch latach zdobywała pierwsze nagrody wraz z Laboratorium, Respekt, Test i Prońko. Zespół występował też na konkursach i festiwalach studenckich oraz na Jazz nad Odrą. Pojawił się w prasie muzycznej. W1970 r. był odkryciem roku. Na festiwalach posypały się nagrody, występy z wieloma znanymi muzykami. Ostatni - odbył się w 1973. Muzycy rozstali się nigdy nie wydając płyty. Zostały jednak nagrania radiowe i telewizyjne. - W kilka dni po ogłoszeniu przez reżim komunistyczny stanu wojennego w Polsce, ktoś zadzwonił do mnie w Londynie i powiedział, że piszą o 74 Grupie Biednych w „New Musical Express" (najważniejsze pismo Jerzy Izdebski - lata 60. XX wieku Jerzy Izdebski w studio Radia City muzyczne w Wielkiej Brytanii) - wspominał Jerzy Izdebski. - Rzeczywiście, na środkowej rozkładówce było duże zdjęcie przewróconego Pałacu Kultury, zdjęcia czołgów Jaruzelskiego i jego milicji z pałkami. Autor przedstawił historię zachodniej muzyki w Polsce komunistycznej na tle przemian politycznych. Wymieniona była z nazwy 74 Grupa Biednych i Ustka jako ważne ogniwa oporu młodzieży polskiej przeciwko barbarzyństwu komunistycznych rządów w Polsce. Żaden inny polski zespół nie był wymieniony w takim kontekście... Myślę dzisiaj, że zasłużyliśmy na to, my wszyscy, którzy daliśmy swoje talenty, czas, pieniądze i dużo więcej, aby słowa utworu „Jestem Wolny" mogły w końcu powiedzieć miliony naszych rówieśników. Wtedy jednak wolność istniała tylko w odważnych słowach utworów. Służba Bezpieczeństwa deptała liderowi po piętach. W czasie jednej próby w starym bunkrze przy plaży milicja wrzuciła do środka gaz łzawiący. - Pobicia, rewizje w domach, aresztowania - opisywał Jerzy Izdebski. - Żołnierze z garnizonu usteckiego dostali zakaz bywania na koncertach. Wkrótce pojawił się zakaz występów w klubach na Pomorzu, koncertowania w Polsce. W1974 roku Jerzy Izdebski wyjechał do Wielkiej Brytanii. Do Polski powrócił po transformacji systemowej. Stworzył Radio Wybrzeże, które jednak nie otrzymało koncesji. Zaangażował się w życie samorządu. Od 1994 r. był radnym Ustki, a do 2001 r. radnym powiatu słupskiego. Od 1999r. jako lider Polskiej Partii Biednych organizował w Słupsku Trybunał Społeczny i w czasie manifestacji „oskarżał" i „sądził" lokalnych polityków. Od 1998 r. prowadził również audycję w lokalnej rozgłośni Radio City. Do Sądu Okręgowego w Słupsku trafił przeciwko niemu akt oskarżenia za nazwanie prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego „pijakiem i kłamcą". Rozprawa zaczęła się za zamkniętymi drzwiami, ale nigdy nie skończyła. Jerzy Izdebski emigrował ponownie w 2002 r. W latach 2004-2005 prowadził Polskie Radio Super-mova. Choć Jerzy Izdebski się nie ukrywał, sąd wydał Europejski Nakaz Aresztowania. Nigdy go jednak nie aresztowano. Do końca pozostał wolny. ©®