Nasi olimpijczycy ZŁ W TYM 8%VAT Nr ISSN 0137-9526 Nr indeksu348-570 952060 Formoza Challenge i inne imprezy w regionie - str. 6-7 Głos Pomorza Sobota-niedziela 24-25 lipca 2021 Dziś 12 stron pełnych ważnych i ciekawych tematów Zapraszamy Tablice przed zabytkami Słupska do wymiany. Zamiast promować, zniechęcają STRONA 4 Ponad 500tysięcy złotych dla gminy Cewice z ogólnej rezerwy budżetowej państwa STRONA 4 10: Niewygodni Persowie na otwarcie. Polscy siatkarze walczą z Iranem STRONA 12 magazyn rodzinny Gwiazda Magdalena Stużyńska przyznaje, że synowie wchodząjej na głowę strona 7 Temat dnia Co z tą naszą zazdrością? Zaufanie w związku to podstawa strona 4 SPECJALISTYCZNY GABINET PROTEZOWANIA SŁUCHU o ©©^E0€T@[Ni o Rok założenia 1989 APARATY SŁUCHOWE Wysoka jakość światowego producenta Słupsk, PL. DĄBROWSKIEGO 6 codz. w godz. 8.00-16.00 Informacja tel. 59 840 24 35 OFERUJEMY: - profesjonalną obsługę - bezpłatne przymiarki aparatów - bezpłatne badania słuchu - serwis - PROMOCJA baterie na cały rok - najtańsze baterie / 12 zł UBEZPIECZENI - ZNIŻKA NFZ li# U AUTOPROMOCJA STAKO)) ,gĘgr\ •W®' "vii ^ KONMCT 0010184502 MM •wr SfBRŁECCY AEROSOL S E R V I C E 9770137952060 02 Druga strona Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 24-25.07.2021 Pogoda w regionie Dzisiaj A 25°C Y\ 15°C Niedziela Poniedziałek Wiatr NE 13 km/h Uwaga przejściowe zachmurzenie Wtorek 30°C 20°c 27°C i8°c 26°C is°c £> <£> Uwaga: Częściowo słonecznie i burze z piorunami Prenumerata t. Zadzwoń! | 94 3401114 T prenumerata.gdp apolskapress.pl prenumerata.gp24.pl Zaczyna się 761. Jarmark św. Dominika Natalia Grzybowska natalia.grzybowska@polskapress.pl Rozpoczyna się jedna z najpopularniejszych i najstarszych imprez plenerowych-Jarmark św. Domiraka. W tym roku potrwa do 15 sierpnia. Gdańskie Główne Miasto opano-wałyjarmarkowebudkiikramy. W tym roku jarmark zajmuje powierzchnię 45 tys. metrów kw., na których ustawiono 650 stoisk. Teren poszczególnych imprez będzie wygradzany - by kontrolować liczbę uczestników. Ograniczenia obowiązują również w strefie gastronomicznej. Goście mają do dyspozycji 75 proc. miejsc. Bez zmian pozostają zasady zachowania dystansu oraz dezynfekcja, atakże obowiązek noszenia maseczek wtych miejscach, gdzie niemożliwe będzie zachowanie bezpiecznych odległości. Zgodnie z tradycją, dziś (sobota) o godz. 12 ulicami miasta ruszy parada. Sobota to także otwarcie Muzeum Bursztynu w nowej siedzibie, w gdańskim Wielkim Młynie. Najcenniejsze bursztynowe skarby zostaną w nowej siedzi- bie zaprezentowane wnowej odsłonie. Wystawę podzielono na część artystyczną i przyrodniczą. Napierwszympiętrze pokazany jest bursztyn w przyrodzie, natomiast na drugim piętrze -bursztyn w kulturze, gdzie w specjalnej gablocie prezentowane są premierowo bursztynowe szachy z 1690 roku oraz współczesna kolekcja, która powstała dzięki wsparciu i darowiznom bursztynników i artystów. Nowe muzeum pomieści również największą bryłę bursztynu na świecie.©® Aktywny sportowy weekend w regionie Krzysztof Niekrasz krzysztof.niekrasz@polskapress.pl Ciekawie zapowiada się sportowy weekend. Oto kilka propozycji dla naszych czytelników. Koszykarskie Lato z Aktywną Akademią 5+ Słupsk 2021 (niedziela - godz. 16.30 - zapisy, godz. 17 - gry na boisku Orlik przy ul. Wiatracznej w Słupsku). To będzie czwarty turniej tej cyklicznej imprezy. Mile widziani są nifedzi koszykarze. Lekkoatletyka Akcja „Biegam, bo lubię" (sobota - godz. 9.30) - sympatyków biegowej rekreacji zapraszamy na stadion 650-lecia przy ul. A. Madalińskiego w Słupsku. Piłka nożna Gry kontrolne: Pogoń Lębork -KS Chwaszczyno (sobota -godz. 12, lęborski stadion - ul. J. Kusocińskiego), Jantar Ustka - Darłovia Darłowo (sobota -godz. 12.30, na usteckim stadionie Ośrodka Sportu i Rozwoju przy ul. Grunwaldzkiej 35). XXIII Turniej o Puchar Lata w Debrznie (niedziela - godz. 11). W rywalizacji udział potwierdziły zespoły: Start Miastko, Kolejarz Chojnice, Tucholanka Tuchola i MKS Debrzno. Gryf Słupsk - Chojniczanka Chojnice (niedziela - godz. 16, słupski stadion przy ul. Zielo- a To już tradycja w Słupsku, że od wielu lat w okresie wakacyjnym odbywa się koszykarski turniej na Orliku nej). Mecz towarzyski seniorów z okazji 75-lecia Gryfa Słupsk. Sporty siłowe Puchar Polski Strongmanów (sobota - godz. 15, plac Zwycięstwa w Słupsku). W ramach zawodów zaplanowano kilka konkurencji, wtymm.in. przeciąganie liny, martwy ciąg, kule, wyciskanie platformy na barkach, przetaczanie opony. Obowiązki sędziego głównego powierzono Mariuszowi Pudzianowskiemu (to znany i utytułowany strongman -wielokrotny mistrz świata, Europy i Polski, a także zawodnik mieszanych sztuk walki - MMA). Impreza będzie doskonałą okazją do pikniku rodzinnego. Nie zabraknie też atrakcji dla dzieci i dorosłych. Szachy Czwarty turniej szachów szybkich P-15 w ramach IX Grand Prix Słupska (niedziela - godz. 10). Miejsce rywalizacji to świetlica Polskiego Związku Niewidomych przy al. H. Sienkiewicza 8 w Słupsku. Zapisy kwadrans przed zawodami. Tenis Turniej tenisa ziemnego o puchar prezydenta Słupska w grze pojedynczej (sobota i niedziela o godz. 9). Kategorie: mężczyźni (50+) open i kobiety (35+) open. Rywalizacja na kortach przy stadionie 650-lecia -ul. A. Madalińskiego w Słupsku". ©® msm Cztery słodkie kociaki pustynne przyszły na świat w gdańskim zoo. Koty pustynne (dawna nazwa: kot arabski) zamieszkują piaszczyste tereny Afryki i południowo-zachodniej Azji. Niestety, działalność człowieka przyczynia się do zmniejszania liczebności gatunku w naturze Na Czytełnfców jGtasu Pomorza" czeka redaktor dyżurny pod numerem telefonu 510 026 924. Ze wzgtęcki na pandemię nie spotykamy się w redakgl . ________ ' * . .... J Wojciech Nowak wojaech.nowak@gp24.pl I 13 24 lipca HOO W salach dzisiejszego Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Collegium Maius odbyły się pierwsze wykłady akademickie. 1567 Królowa Szkocji Maria I Stuart została zmuszona do abdykacji. Tron objął jej roczny syn Jakub. 1792 Król Stanisław August Poniatowski złożył na ręce posła rosyjskiego Jakowa Bułhakowa żądany przez Katarzynę II akces do konfederacji targowickiej. 1920 Wincenty Witos objął po raz pierwszy stanowisko premiera RP, stając na czele Rządu Obrony Narodowej. LOTTO 22.07.2021r.. godz. 21.50 Mufti Mufti: 3.5.8.9.12,15,21, 23.26.34.41.42,43.54.56.62. 63.71.72.78 Plus 42 Ekstra Pensja: 3,20,26,29,30, +2 Ekstra Premia: 3.10.14.22.30, +2 Mini Lotto: 24,29,33,37,39 Kaskada: 2,3,4,5,8,10,14,18,19, 20.22,23 SuperSzansa:5,0.1,4,0,0,3 23.072021r., godz. 14 Multi Multi: 1.7.14.16.22.27.30. 33,37.40.47.48.51.59.62,68. 69.74,75.79Plus 62 Kaskada: 1,2,3.5,9,10,11,14,15, 17,18,22 Szansa: 5,0,4,3,2,7,1 WALUTY 23.07.2021 USD 33851 (+) EUR 4,5747) CHF 4.2208 -) GBP 53349 (+) (+)wzrost ceny wstosunku o notowania poprzedniego (-)spadek ceny w stosunku do notowania poprzedniego AUTOPROMOCJA m 0410184516 MARKOS INVEST HOUSE §Jwort«IM0TON m $Yi Twrcrja. firwuL też. nvw?jLe. tel. 697770173 Wioletta Antonowska Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 24-25.07.2021 Wydarzenia 03 mmm Byli olimpijczycy oceniają szanse Polski w Tokio Strzelecki olimpijczyk Robert Kraskowski podczas pobytu w Pekinie niuanse. Pierwsze starty w strzelectwie sportowym zaplanowane są od 24 lipca. Mocno kibicuję też pozostałym olimpijczykom z Polski w innych dyscyplinach. Jerzy Opara (kajakarz, dwukrotny olimpijczyk: Monachium 1972 r. - IX miejsce w C-i na 1000 m, wicemistrz olimpijski w Montrealu w C-2 na500m razem z Andrzejem Gronowi-czem). - Igrzyska olimpijskie to wielkie święto dla każdego sportowca i największe wyróżnienie za trud włożony w czteroletnią ciężką pracę, a w tym roku wyjątkowo jest to pięcioletni cykl. Z wielkimi nadziejami czekam na występy biało--czerwonych. Jest we mnie wiele optymizmu. Prognozuję dwa medale w kajakach kobiecych i jeden medal w kanadyjkach kobiet. Ogólnie reprezentacja Polski zdobędzie piętnaście krążków, w tym pięć z najszlachetniejszego kruszcu. Takie są moje przewidywania, czyli jasnowidza z Czosnowa (to wieś w gminie Przechlewo, w której obecnie mieszka Jerzy Opara - dop. K.N.). ©® Krzysztof Niekrasz krzysztof.niekrasz@gp24.pl WCzoraj oficjalnie rozpoczęły się bardzo długo wyczekiwane XXXII Igrzyska Olimpijskie Tokio2020. Nad tymi igrzyskami w Tokio, które pierwotnie powinny się odbyć już przed rokiem, unosić się będzie duch pandemii COVID-19. Ta impreza będzie całkiem inna od poprzednich, bo pełna obostrzeń, zakazów, ograniczeń i utrudnień cov»dowych. Wszystkie zawody odbędą się bez udziału publiczności. Liczymy na medale dla Polski. Do stolicy kraju Kwitnącej Wiśni Polska wysłała ponad dwustu sportowców. Przeważnie wszyscy eksperci ostrożnie oceniają szanse poszczególnych zawodników i zawodniczek. A na co liczą znakomici sportowcy, którzy byli uczestnikami igrzysk olimpijskich. Barbara Madejczyk (swoją ukochaną Ustkę reprezentowała prawie przez całą karierę sportową, która trwała 28 lat. Dwukrotna finalistka igrzysk olimpijskich w rzucie oszczepem - XII miejsce w Atenach 2004 rok, VI lokata w Pekinie 2008 r.) - Igrzyska olimpijskie to wyjątkowa impreza sportowa, która rządzi się swoimi prawami. Najtrudniejsze są zawsze kwalifikacje. Adrenalina, presja i stres mogą zafundować zawodnikowi lub zawodniczce różne niespodzianki. I to jest piękne w sporcie, że nie ma pewniaków. Polska ekipa lekkoatletyczna jest bardzo mocno zmotywowana. Według moich obserwacji, mamy siedem -dziesięć szans medalowych wśród przedstawicieli królowej sportu. Będę kibicować biało--czerwonym. Szczególnie mocno trzymam kciuki za oszczepniczkę Marię Andrej-czyk. Mam nadzieję, że rzuci o jeden centymetr dalej od wszystkich finałowych rywalek i wygra rywalizację. Robert Kraskowski (strzelec ze Słupska, żołnierz zawodowy, 3l-krotny indywidualny mistrz Polski. Był trzykrotnym uczestnikiem igrzysk olimpijskich: w Barcelonie 1992 r. - XII miejsce w karabinie 10 m, w Atlancie w 1996 r. - XXII lokata w karabinie trzy postawy, w Pekinie 2008 r. - XXV pozycja w karabinie dowolnym leżąc). - Igrzyska olimpijskie są szczególnym i wyjątkowym wydarzeniem sportowym, które ma niesamowitą, niepowtarzalną oprawę. Polskę w Tokio w strzelectwie sportowym reprezentować będzie pięciu zawodników: dwie osoby w karabinie sportowym w konkurencji kobiecej i męskiej, jedna osoba w konkurencji pistoletu kobiet i dwie zawodniczki w konkurencjach śrutowych skeet i trap. Chciałbym, by każdy wrócił z medalem olimpijskim, jednak mam świadomość, że jest to dyscyplina, w której na wynik wpływają AUTOPROMOCJA 0010193741 Wybieramy najlepszy sklep i usługę lata! Dla laureatów I miejsca - kampania reklamowa o wartości II miejsca- kampania reklamowa o wartości III miejsca- kampania reklamowa o wartości Zgłoszenia przyjmujemy do 21 lipca. Szczegóły akcji na stronie Kontakt: Paweł Świątkowski, tel. 697770202, pawel.swiatkowski@polskapress.pl 04 Wydarzenia Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 24-25.07.2021 Ponad500tysięcy zł dla gminy Cewice z ogólnej rezerwy budżetowej państwa Grzegorz Hilarecki grzegorz.hilarecki@polskapress.pl /\ Ponad500tys. zł otrzymała gmina Cewice na przebudowę Zespołu Szkół w Cewicach, łączącego szkołę podstawową oraz przedszkole. To ponowne dofinansowanie, jakie gmina uzyska dzięki rządowemu wsparciu. Z wieścią do gminy dotarł Piotr Muller, rzecznik prasowy rządu i poseł PiS ze Słupska. - Zarówno w Polskim Ladzie, jak i we wcześniejszych programach rozwojowych Prawa i Sprawiedliwości, bardzo duży nacisk kładliśmy na kwestie opieki nad dziećmi. Z jednej strony, środki finansowe z programów społecznych np. program 500 plus, z drugiej strony, chociażby wyprawka szkolna. Bardzo ważne również jest to, aby w mniejszych miejscowościach powstawały fizycznie kolejne budynki - żłobki, przedszkola czy szkoły - mówił podczas konferencji w Cewicach Piotr Muller, rzecznik prasowy rządu. Prezes Rady Ministrów Mateusz Morawiecki przyznał pieniądze z ogólnej rezerwy budżetowej. W ramach wsparcia gmina Cewice otrzyma 522 995 zł. Premier podpisał zarządzenie w sprawie przekazania środków finansowych na przebudowę oraz zmianę sposobu użytkowania części pomieszczeń szkolnych przeznaczonych na funkcjonowanie przedszkola w budynkach Zespołu Szkół w Cewicach. Zespół Szkół w Cewicach, łączący Szkołę Podstawową im. ks. Edmunda Roszczynial-skiego oraz Publiczne Przedszkole, zajmuje dwie osobne lokalizacje. Budynek przedszkolny nie jest dostosowany w pełni do potrzeb najmłodszych uczestników procesu edukacji oraz nie zapewnia odpowiedniego bezpieczeństwa. Władze gminy zdecydowały więc o przeniesieniu przedszkola do nowej siedziby -szkoły podstawowej. Dzięki wsparciu premiera Mateusza I 4 afcfw Poseł Piotr Muller podczas wizyty w Cewicach Morawieckiego, w Cewicach powstanie jedna z najnowocześniejszych placówek na Pomorzu. Szef iządupodpisałzarządzeniewspra-wie przyznania, zogólnęj rezerwy budżetowej, środków finansowych, z przeznaczeniem dla Gminy Cewicenadofinansowanie zadania pn. „Przebudowa oraz zmiana sposobuużytkowania części pomieszczeń szkolnych prze- znaczonych na funkcjonowanie przedszkolawbudynkachZespołu Szkół w Cewicach wraz z budową miejsc postojowych, dojść, dojazdów, terenu rekreacyjnego oraz placu zabaw". Przypomnijmy, pieniądze z ogólnej rezerwy budżetowej to niejedyne środki, które gmina Cewice otrzymała od państwa. Wmarcubieżącegorokudziękido- finansowaniu z Rządowego Fun-duszulnwestycjiLokalnych, region otrzymałimln300tys. złnarozbu-dowęsiecikanalizaeyjnej wŁebuni. KolęjneśrodkigrninieCewiceprzy-znanowtserwcuwiamachwspar-ciagminpopega0owskidL5OOtys. zł zostało przeznaczonych nabu-dowę świetlicy wiejskiej wmiejsco- wościOskowo. ©® PrzyMiłejjest miło Właśnie dokonano odbioru inwestycji związanej z Kompleksową Rewitalizacją Obszaru Miła w Bytowie. Przedsięwzięcie obejmowało m.in. remont pomieszczeń siedziby Centrum Integracji Społecznej w Bytowie, rozbiórkę budynków magazynowych, wymianę sieci kanalizacji sanitarnej, deszczowej, wodociągowej. W ramach inwestycji wykonano nowe nawierzchnie ciągów pieszo-jezdnych, pieszych oraz parkingów, tereny zielone z małą architekturą. Istotnym elementem zagospodarowywanego terenu jest teren rekreacyjny z boiskiem i placem zabaw dla dzieci. Dodajmy, że w tej części miasta wcześniej nie było żadnego placu zabaw. I z tego najbardziej cieszą się mieszkańcy. - Jest tu blok rotacyjny, mieszka tu dużo dzieci - mówi pani Małgorzata. -Wcześniej dzieciaki biegały po pobliskim parku, nie ma w nim huśtawek, teraz jest świetne miejsce, gdzie można pójść z maluchami. Wykonano również utwardzenie terenu pod targowisko z drewnianą altaną, ale o handlu na razie nie ma mowy. Koszt inwestycji wyniósł aż 2,3 miliona złotych. Otrzymano wsparcie finansowe z budżetu państwa -110 tys. zł i budżetu UE - 568 tys. zł. (us) Tablice przed zabytkami Słupska do wymiany. Teraz zamiast promować zniechęcają... Strażacy gasili wielki pożar słomy szczytowych stodoły. Udało nam się ogień ugasić i uratować sąsiednie budynki. Ogień uszkodził stodołę, tak, że trzeba było rozebrać ścianę - poinformował nas Piotr Ba-sarab, rzecznik prasowy słupskiej Państwowej Straży Pożarnej. W akcji gaśniczej brało udział osiem zastępów zawodowych i ochotniczych straży pożarnych. (GH) W czwartek późnym wieczorem słupscy strażacy zostali wezwani do pożaru w Wiklinie w gm. Słupsk. Wielki pożar. jak się okazało słomy, gasiło osiem zastępów zawodowych i ochotniczych straży pożarnych. - Wezwanie dostaliśmy o godzinie 21.52. Okazało się, że płonęła słoma i jedna ze ścian 0010218781 Z największym smutkiem zawiadamiamy, że 16 lipca 2021 roku odeszła Ś t P Irena Koterba Msza żałobna zostanie odprawiona we wtorek, 27 lipca 2021 r. o godz. 8.30 w kościele pw. św. Maksymiliana Kolbego w Słupsku. Ceremonia pogrzebowa rozpocznie się 27 lipca 2021 r. o godz. 11.20 w kaplicy Starego Cmentarza w Słupsku. Syn z rodziną ■/f Grzegorz Hilarecki grzegorz.hiiarecki@polskapress.pl Brudne plansze, fotografie wypłowiałe od słońca i nie-działające kody - nie świadczą one dobrze o gospodarzach naszego miasta - napisał w liście do władz miasta i do naszej redakcji czytelnik. - Zaczął się sezon urlopowy, nasze piękne miasto odwiedza wielu turystów, także z zagranicy i myślę, że z zażenowaniem będą patrzeć na tego typu ekspozycje. Ja tydzień temu oprowadzałem po naszym mieście gości z południa Polski i nie ukrywam, że musiałem się wstydzić za te przykłady niechlujstwa. Są obecnie na rynku materiały (folie) odporne na działanie promieni słonecznych i można je w tym przypadku zastosować. Wydaje mi się, że sprawa jest pilna i można te fotografie w ciągu kilku dni wymienić - pisze Dawid Kalski ze Słupska. Sprawdziliśmy: Niektóre wyglądają w miarę, inne są zniszczone, a kody kreskowe Większość tablic informacyjnych jest wyblakła, wypalona słońcem, kody QR są nieczytelne... tylko na trzech daje się odczytać. Nie jest to więc obecnie dobra wizytówka naszego miasta. Zapytaliśmy o to Centrum Informacji Turystycznej. Okazuje się, że te tablice są własnością miasta i to urzędnicy ratusza muszą je wymienić. - Kody kreskowe przy tych fotografiach nie działają. Wiem, że ten problem jest w ratuszu znany i mają być nowe tablice. Kiedy? Proszę zapytać w urzędzie -usłyszeliśmy w CIT. W ratuszu Wydział Polityki Przestrzennej ma zaprojektować i postawić nowe tablice. Ale tu nie ma konkretnych dat. - W sumie jest to ponad 20 tablic w centrum miasta, większość zostanie wymieniona w ramach rewitalizacji i bulwarów. Jest już projekt. Będą ładniejsze i bardziej funkcjonalne. Ale trzeba poczekać na procedurę zamówień. Pewnie nowe tablice będą przed zabytkami naszego miasta przed nowym sezonem - wytłumaczył nam Paweł Krzemień, odpowiedzialny za rewitalizację w ratuszu. Tablice w kwietniu 2014 roku montowali pracownicy istniejącej wówczas Agencji Promocji Regionalnej „Ziemia Słupska". ©® Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 24-25.07.2021 Polska 05 „Polska historia wymaga narodowej zgody i współdziałania Ryszarda Wojciechowska redakcja@polskatimes.pl Od piątku IPN ma nowego szefa. Został nim doktor Karol Nawrocki. Karol Nawrocki złożył wpiątek ślubowanie przed Sejmem. Po złożeniu przysięgi odebrał akt powołania od marszałek Sejmu Elżbiety Witek. Wcześniej Senat ostatecznie poparł kandydaturę dr. Karola Nawrockiego na prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. Debata trwała od czwartkowego popołudnia i miała chwilami bardzo wysoką temperaturę, zwłaszcza gdy pytania zadawała opozycja. - Ta decyzja Senatu jest dla mnie ogromnym zaszczytem i wielkim zobowiązaniem - powiedział dr Karol Nawrocki po głosowaniu w Senacie. - Polska historia wymaga narodowej zgody i współdziałania w imię prawdy o polskim doświadczeniu w XX wieku - mówił w Senacie, dodając, że IPN jest instytucjonalnym uosobieniem niepodległości i suwerenności Polski. Kandydat na prezesa IPN zapowiedział, że jedną z jego pierwszych decyzji będzie powołanie do życia Biura Nowoczesnych Technologii, które ma poprawić skuteczność przekazu ze strony IPN na miarę XXI w. Karol Nawrocki mówił do senatorów, że w jego katalogu na- Dr Karol Nawrocki, nowy prezes IPN rodowej pamięci mieszczą się wszyscy ci, którzy w XX wieku służyli wolnej, niepodległej i suwerennej Polsce. Dla niego ten katalog wyznaczają tacy ojcowie naszej niepodległości, jak Józef Piłsudski i Roman Dmowski, a także Ignacy Daszyński, Józef Haller, Ignacy Paderewski czy Wincenty Witos. Przypomniał też słowa rotmistrza Witolda Pileckiego, więźnia Auschwitz i autora raportów oHolokauście: „Więc trzeba było Polakom codziennie pokazać górę trupów polskich, żeby się pogodzili i zdecydowali, że ponad różniceiwrogiestanowisko, jakie zajmowali w stosunku dosiebienawzajem na ziemi, jest większa racja: zgoda i wspólny front przeciwko wspólnemu wrogowi, którego zawsze przecie mieliśmy niejednego". am „za" odbudową acu Saskiego W piątek Sejm przegłosował ustawę o inwestycji w odbudowę Pałacu Saskiego, Pałacu Bruhla, a także kamienic przy ulicy Królewskiej w Warszawie, która zakłada przeprowadzenie prac w ciągu 10 lat. Kontrolę nad inwestycjami przejmie nowo powołana spółka celowa. To inicjatywa prezydenta Andrzeja Dudy. Pałac Saski został wysadzony przez Niemców w grudniu1944roku. Przed zniszczeniami uchronił się jedynie niewielki fragment kolumnady z Grobem Nieznanego Żołnierza. (AIP) Syn prezesa NIK zatrzymany. Jest wniosek o ściganie samego szefa - Mój syn został zatrzymany ok. godziny 13:30 na lotnisku Kraków Balice, gdy w towarzystwie małżonki wracałz urlopu. Zatrzymania dokonali funkcjonariusze krakowskiej delegatury CBA - poinformował na Twitterze prezes NIK Marian Banaś. Tymczasem jak podała Polska Agencja Prasowa, do marszałek Sejmu wpłynął wniosek Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry o zgodę na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej prezesa NIK Mariana Banasia, (aip) Gospodynie pomogą! Koła gospodyń wiejskich włączają się w akcję promowania szczepień przeciw C0VID-19 w Polsce. Do wygrania są atrakcyjne nagrody pieniężne, które zasilą działalność lokalnych instytucji. Aby uzyskać środki, trzeba zaangażować się w Narodowy Program Szczepień, (aip) RPO. Koniec batalii. Komu może pomóc Marcin Wiącek? Tomasz Dereszyński Twitter:@TomDeresz Procedura wyboru nowego Rzecznika Praw Obywatelskich wreszcie się zakończyła sukcesem. Prof. Marcin Wiącek od piątku jest „na urzędzie". Po politycznej bitwie udało się ostatecznie wyłonić wspólnego kandydata na to zapisane w Konstytucji RP stanowisko. Prof. Marcin Wiącek po wygłoszeniu ślubowania otrzymał od marszałek Sejmu akt powołania na urząd. Kto może się zwrócić o pomoc do RPO? Każdy polski obywatel lub cudzoziemiec (jeśli chce zgłosić skargę na działanie polskiej instytucji), grupa obywateli lub organizacja. Wniosek do RPO (nazywany potocznie skargą) jest darmowy. Przy urzędzie RPO działa bezpłatna infolinia 800 676 676. Rozmowy są bezpłatne ze wszystkich telefonów stacjonarnych i komórkowych na terenie całego kraju. Rzecznik Praw Obywatelskich sprawdza, czy prawa obywateli są szanowane przez instytucje państwowe. Bada, czy działania urzędów i różnych instytucji wobec obywatela były zgodne z prawem. Analizuje Marcin Wiącek jest profesorem UW. Ma 39 lat. Od piątku przez pięć lat będzie rzecznikiem praw obywatelskich też, czy urzędnicy, sądy, szpitale, szkoły i inne służby nie zaniedbały spraw zgłaszanych im przez ludzi. Jeśli ktoś ma problem na przykład: z emeryturą, mieszkaniem, alimentami, może zwrócić się do Rzecznika. Wtedy sprawdzi on, czy urzędnicy postępowali zgodnie z prawem. Rzecznik zajmuje się też prawami więźniów i mieszkańców domów pomocy, dostępem do służby zdrowia, prawem do nauki czy wolnością słowa. W niektórych sytuacjach Rzecznik może pomóc także w sądzie. Nie jest jednak adwokatem zgłaszającym sprawy w imieniu ludzi. Stara się jed- nak interweniować szczególnie tam, gdzie decyzja sądu może mieć znaczenie dla wielu obywateli. Oprócz pomagania w konkretnych sprawach Rzecznik może też występować z pomysłami, jak poprawić prawo i działanie państwa (takie działanie Rzecznika nazywa się wystąpieniem generalnym). Rzecznik nie pisze jednak projektów ustaw. Wskazuje za to władzom, na czym polega problem, który dotyczy wielu osób. W przepisach może być bowiem błąd, mogą one nie przewidzieć sytuacji, w jakiej znajdują się ludzie. Rzecznik może to zobaczyć właśnie dzięki skargom, które dostaje od obywateli. Rzecznik dodatkowo zajmuje się sprawami gorszego traktowania ludzi ze względu na to, kim są (dyskryminacją). To zadanie wynika ze specjalnej ustawy, którą Polska przyjęte wstępując do Unii Europejskiej. W Europie państwa mają obowiązek sprawdzać, czy nikt nie jest traktowany gorzej ze względu na swoją cechę - np. niepełnosprawność, wiek, płeć, religię. Mają też obowiązek takiemu krzywdzeniu ludzi przeciwdziałać. Rzecznik zajmuje się także sprawami osób z niepełno-sprawnościami. Jego obowiązkiem jest bowiem sprawdzanie, jak Polska stosuje podpisaną (ratyfikowaną) Konwencję ONZ o prawach osób niepełnosprawnych. Rzecznik ma obowiązek przeciwdziałać złemu traktowaniu ludzi wszędzie tam, gdzie zależą oni na innych -w więzieniach, aresztach, w domach pomocy, w szpitalach psychiatrycznych. Ten obowiązek wynika z Konwencji ONZ o zakazie tortur. Kadencja RPO trwa pięć lat od chwili złożenia ślubowania przed Sejmem. Ta sama osoba nie może być Rzecznikiem więcej niż dwie kadencje. W swojej działalności pozostaje on niezawisły i niezależny od innych organów. Za swoją działalność RPO odpowiada wyłącznie przed Sejmem. Klinika powstąje z pieniędzy odebranych kryminalistom Kamil Jabłczynski redakcja@polskatimes.pl 15 lipca symbolicznie wmurowano akt erekcyjny z nadzieją, że już za rok klinika „Budzik" dla dorosłych będzie funkcjonować. Placówkę buduje Fundacja Ewy Blaszczyk „Akogo?" przy wsparciu województwa mazowieckiego oraz Ministerstwa Sprawiedliwości. Ciekawostką jest, że środki przeznaczone na budowę budynku zostały odebrane kryminalistom. - To pieniądze od sprawców przestępstw, które mająsłu-żyć rehabilitacji pacjentów w śpiączce. Projekt, który tu realizujemy, pokazuje, że zło możnaprzekuć wdobro - mówił Zbigniew Ziobro, obecny na ceremonii wmurowania aktu erekcyjnego. Ministerstwo Sprawie- uismm- - Tak ma wyglądać klinika „Budzik" dla dorosłych w Warszawie. Kiedy powstaną kolejne? dliwości wsparło inicjatywę w ramach Funduszu Sprawiedliwości kwotą aż 37,24min zł. Na działce użyczonej przez Mazowsze powstanie trzypiętrowy budynek o powierzchni 3800 metrów kwadratowych. Do wybudzania ze śpiączki posłużą urządzenia do krioterapii, hydroterapii, laseroterapii oraz terapii manualnych. Na suficie znajdować się będą szyny i no- woczesny system pionizacji, umożliwiający przemieszczanie podopiecznych po terenie. Klinika będzie wyposażona w 16 łóżek oraz specjalistyczny sprzęt medyczny i rehabilitacyjny. Cała budowa jest wzorowana na podobnej placówce „Budzik'' dla dzieci, fiinkqonu-jącej również w Warszawie przy Centrum Zdrowia Dziecka od 2013 roku. - Kiedy ponad 19 lat temu zaczynaliśmy, w Polsce nie było praktycznie żadnego systemu wsparcia dla pacjentów w śpiączce i ich bliskich. Mamy nadzieję, że nowa klinika zostanie oddana do użytku, jeszcze w przyszłym roku, na 20-lecie Fundacji „Akogo?". Z całego serca dziękujemy wszystkim zaangażowanym w powstanie tej ważnej, dla dorosłych osób w śpiączce, placówki medycznej - mówiła współzałożycielka i prezes Fundacji „Akogo?" Ewa Błaszczyk. Klinika będzie wyposażona w 16 łóżek oraz specjalistyczny sprzęt medyczny i rehabilita-cyjny. Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 24-25.07.2021 Ul,.!, Łl____ł. wojciecn NowaK wojciech.nowak1@polskapress.pl Świetna zabawa z wojskowym sznytem. W niedzielę, 25 lipca, wystartuje Formoza Challenege 2021. Tegoroczna edycja w Ustce będzie rekordowa. Już teraz zgłosiło się ponad lOOO uczestników, a zapisy są wciąż możliwe. Formoza Challenge to cykl biegów sygnowanych nazwą i udziałem elitarnej morskiej jednostki komandosów. Zmagania w Ustce odbędą się 25 lipca na dwóch dystansach - 5 i 10 km. Trasy będą wiodły przez las, leśne stawy, a nawet morze. Biec można indywidualnie lub drużynowo. Ponadto organizator wprowadza również formułę ultra, czyli dystans 10 km z ważącą 4-5 kg atrapą karabinu AK-47 oraz plecakiem wypełnionym obciążeniem o wadze 8 kg. Dla najmłodszych przewidziano zawody Formoza Kids, na dystansach i i 2 km. Jak podkreślają or- się 1054 osoby, a zapisy wciąż trwają - informuje Rosa. Zapisy online są już zamknięte, ale nadal można zgłosić swój udział w Biurze Zawodów, które znajduje się w pobliżu Bunkrów Bluchera. Uczestnictwo w Formoza Challenge jest płatne, ale nagrody dla najlepszych są bardzo kuszące. Do wygrania są m.in. obuwie i odzież militarna, słuchawki sportowe przeznaczone do słuchania muzyki w ekstremalnych warunkach, a także sześć tygodniowych wycieczek do Peru lub Gruzji z ekipą Nomads 4x4 w specjalnie przygotowanych do tego celu samochodach terenowych marki Land Rover. Zapisy potrwają do niedzieli, 25 lipca, do godziny 9, ale organizatorzy nalegają, aby najpóźniej zapisać się w sobotę. - Przyjedzie liczna grupa Nomadów. Piętnaście land rove-rów zostanie ustawionych jako przeszkoda na trasie biegu, a uczestniczy będą musieli się pod nimi przeczołgać - zdradza Aleksander Rosa. Regulamin oraz cennik zapisów na zawody dostępne są na stronie www.formozachal-lenge.com.©® Tegoroczna edycja w będzie rekordowa. Już teraz zgłosiło się ponad 1000 uczestników ganizatorzy, nie zabraknie wojskowego klimatu, błota, wody i kilkudziesięciu przeszkód. Hasłem jednostki, a także biegu jest „Nigdy nie zostawiamy swoich", dlatego uczestnicy muszą pamiętać o wzajemnym wsparciu, u - Formoza Challenge jest dla osób, które szukają czegoś więcej niż bieg. Są to zawody, w których trzeba pokonać samego siebie i to jest jedna z najważniejszych - jeśli nie najważniejsza - wartość tego wyzwania - mówi Aleksander Rosa, organizator Formoza Challenge. -Komandosi Formozy uczestniczą w przygotowaniu przeszkód i można powiedzieć, że pod względem fizycznym uczestnicy wyzwania przeżyją to samo co na swoich ćwiczeniach przeżywają żołnierze -dodaje. - Podczas pierwszej edycji Formoza Challenge w Ustce w zawodach udział wzięło około 400 uczestników. Rok temu było to 700 osób. Tegoroczna edycja już teraz może zostać uznana za rekordową, ponieważ w tej chwili zgłosiły x Podczas kolejnego seansu filmowego w ramach Letniego Kina na Leżakach wyświetlona zostanie brytyjska komedia „Pojedynek na glosy". W tę sobotę, 24 lipca, na placu Powstańców Warszawskich w Słupsku wyświetlony zostanie film „Pojedynek na głosy". Jest to brytyjska komedia z 2019 roku, która przedstawia historię amatorskiego kobie- cego chóru, który wspiera się na co dzień i w trudnych chwilach - zgodnie z myślą, że „piosenka jest dobra na wszystko". Na jego czele stoją: zasadnicza i uzależniona od telezakupów Kate oraz zbuntowana i rozrywkowa Lisa. Obie mają zupełnie inne pomysły na repertuar i rywalizują o sympatię śpiewających koleżanek. Kate to miłośniczka znanych klasyków, Lisa natomiast czerpie inspiracje z pierwszych miejsc list przebojów. Ich wzajemne W sobotę można wybrać się na darmowy seans filmowy uszczypliwości i sprzeczki zdają się nie mieć końca, co niekorzystnie wpływa na atmosferę w zespole. Jeśli Kate i Lisa nie znajdą porozumienia, ich występ w Royal Albert Hall stanie pod znakiem zapytania. Pełna humoru, wzruszeń i przebojów historia zainspirowana prawdziwą przyjaźnią. Główne role zagrały Krisitin Scott Thomas (nominowana do Oscara za rolę w filmie „Angielski Pacjent") oraz Sharon Horgan. ©® w PUUm Ewa Nowak: Miron w pułapce Miron to foka szarytka, która w lutym rodzi się na bałtyckiej plaży. Gdy wiosną mamie kończy się pokarm i wraca do morza. Miron musi się usamodzielnić. W Bałtyku zaplątuje się w starą sieć rybacką. Jak się uwolni z pułapki? Jak może pomóc jemu i innym morskim stworzeniom mała Helenka? Seria edukacyjno-ekologiczna Pomóż mi przetrwać została stworzona dla dzieci, które chcą mądrze wspierać przyrodę. Każda książka zawiera opowiadanie, którego bohaterem jest inne zwierzę, planszę edukacyjną oraz sprawdzian wiedzy. Z tej serii ukazały się juz opowieści Pułapka dla ktosia, Szarka czy reginka szuka domu. Miron w pułpapce to książka dla dzieci, która warto przeczytać maluchowi podczas wakacji nad morzem, (bs) Listy od astrofizyka Do Tysona przychodzą co roku tysiące listów: piszą do niego inni naukowcy, więźniowie, pastorzy, dzieci, studenci, wyznawcy teorii spiskowych... Astrofizyk w odpowiedziach na ich pytania, wątpliwości i zarzuty mierzy się z całym mnóstwem rozmaitych zagadnień dotyczących nauki, wiary, filozofii, życia i, oczywiście, Plutona. Teraz w swojej najbardziej osobistej jak dotąd książce ujawnia część tej korespondencji. Wymiana zdań z piszącymi do niego -pełna pasji, niezwykle wciągająca i pouczająca lektura, (bs) Sylwia Lis sylwia.lis@gp24.pl Mieszkańcy regionu i turyści wraz z podróżnikami z całej Polski poznają najdalsze zakątki świata. Festiwal podróżniczy „Wielo-kulturowe dni podróży -otwarty Bytów" już trzeci raz zagości w Bytowie. W programie prezentacje podróżnicze ze zdjęciami i filmami oraz warsztaty i zabawy dla najmłod- szych, pokaz filmu, koncerty oraz kiermasz książek. Sobota. 24 lipca Sala portretowa zamku: 14-14.45 - Anita Pogorzelska - Przekraczając granice cywilizacji -ostatni kanibale (Papua); 15-15.45 - Magdalena Brzezińska -Magia północno-wschodnich Indii; 16-16.45 - Jarosław Lis i Marek Dittmann - Wyprawa na Ararat 5137 m; 17-17.45 - Katarzyna Świerczyńska - Nie całkiem Dziki Zachód, czyli mamuty, wioska fryzjerów i 50 tys. długopisów; 18-18.45 - Dariusz Metel - Podróż nie tylko po jeden uśmiech - Filipiny. Scena na dziedzińcu: 19-19.45 - Wywiad z Borysem Tynką - „Odessa dla romantyków"; 20-20.45 - Pokaz kulinarny z degustacją; 21-21.45 -Film o wyprawie przez Ural Polarny do kopalni na Syberii. Niedziela. 25 lipca Scena na dziedzińcu: 12-12.45 -Eliza Łopacińska, autorka serii książek „Zabrałam brata dookoła świata"; 13-13.45 - To- masz Dzielnicki i Przemysław Demków - Wyprawa na Alaskę; 14-14.45 - Paulina Wal-czak-Matla i Maciej Matla - Japonia okiem nieokrzesanego gaijina; 15-15.45 Edyta i Rafał Miazga - Rzuć to wszystko i wyjedź.... do Nowej Zelandii; 16-16.45 - Celina Lisek-Le-wicka - Etiopia - kraj w którym czas odmierza się inaczej; 17-17.45 - Wywiad z Cezarym Borowym, autorem książki „Spowiedź Hana Solo. Byłem przemytnikiem w Indiach". ©® Podróżnicy goszczą na festiwalu w Bytowie Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 24-25.07.2021 __ 07 | Otl f jl lUl 1 -mm \ i Tf j U l r 0b~ 1 llln«r«jn_i li |U.łnL wojciecn NowaK v«tdechjiowak1@potską)ress4)( Na kolejnym koncercie z cyklu .garden Party u Karola" w parku im. Jerzego Waldorffa wystąpi Golden Gate String Ouartet. Poza muzyką klasyczną usłyszeć można będzie także cover zespołu Metalika oraz aranżacje smyczkowe muzyki filmowej. Zespół Golden Gate String powstał w czerwcu 2015 roku w Gdańsku i składa się z absolwentek gdańskiej Akademii Muzycznej. Tworzą go: Gabriela Żmigrodzka -1 skrzypce, Sabrina Stachel - II skrzypce, Anna Paluch - altówka oraz Katarzyna Gaszczyk - wiolonczela. Kwartet wykonuje znane dzieła muzyki klasycznej, standardy muzyki filmowej i musicalowej oraz covery największych przebojów muzyki popularnej. Koncertuje w kraju i za granicą. We współpracy z Pawłem Zagańczykiem, Ignacym Wiśniewskim i studentami Akademii Muzycznej w Gdańsku - w ramach projektu Acade-mia Musica Judaica - artystki zaprezentowały kompozycje o charakterze klezmerskim WS/mom \ podczas festiwalu Zbliżenia. W maju 2017 kwartet nagrał swoją pierwszą płytę z najpopularniejszymi utworami muzyki filmowej oraz klasycznej. Golden Gate String Ouartet występował m.in. podczas Top of The Top Sopot Festiwal, Sopot Superhit Festiwal, a także wziął udział w talent show The Voice of Poland. Kwartet może pochwalić się również współpracą ze znanymi artystami i producentami muzycznymi, np. pianistą jazzowym Sławkiem Ja-skułke, aktorem i piosenka- rzem Michałem Bajorem oraz pochodzącą ze Słupska piosenkarką Sarsą, z którą zespół brał udział w tworzeniu ścieżki dźwiękowej do filmu „Jak zostać gwiazdą". - W Słupsku zespół zaprezentuje przeboje muzyki klasycznej, od Vivaldiego do Mozarta oraz standardy muzyki rozrywkowej i filmowej. Usłyszymy m.in. fragmenty „Czterech pór roku" Vivaldiego, kankan z operetki „Orfeusz w piekle" Offenbacha, „Nothing Elsę Matters" Metalliki czy wiązankę tematów z filmów, do których muzykę napisał En-nio Morricone - informuje Anna Kubacka, koordynatorka projektu Garden Party u Karola. Koncert rozpocznie się w niedzielę, 25 lipca, o godzinie 12.00. W razie niepogody wydarzenie zostanie przeniesione do filharmonii. Organizatorzy proszą o zachowanie dystansu społecznego, wskazane jest założenie maseczek. Wstęp na wydarzenie jest bezpłatny. ©® Pogoda dla Pomorza Krzysztof Ścibor Biuro Calvuj^ Sobota 24.07.2021 MMMUMHMH Pogoda dla Polski Stan morza (Bft) Siła wiatru (Bft) Kierunek wiatru 1-2 2-3 1017 hPa I Nad Pomorze dociera bardzo ciepłe i suche powietrze znad płd. Europy. W ciągu dnia będzie dość pogodnie i sucho. Temperatura max wzrośnie doi 22:28°C. Wiatr słaby i płd. W nocy pogodnie i sucho. Jutro kolejny słoneczny i plażowy dzień. Po południu tylko na zachodzie możliwy deszcz i; lokalne burze. Na termometrach max do 26:30°C. Wiatr z płd., słaby. Początek tygodnia gorący i po południami burzowo. ♦ 20 EZIEl °Ustka 20 km/h 22 o EEfES Świnoujście mm SZ©ECIN 273BEI 20 o Kołobrzeg Darłowo EZIBi Sławno o Mielno. *Iłu Białogard 'KOSZALIN t>&m 20 Łeba'23M Włady^W°W° & o Htf D Wejherowo Lębork 25IEe l2&Xki Kar?uzy GDAŃSK o, lytow o Kościerzyna ♦ Połczyn-Zdrój Szczecinek Człuchów i Drawsko Pomorskie Stargard & Wałcz 29° 30' 28° 15 km/h \ ff ! 24° 23° 23° . pogodnie zachmurzenie umiarkowane przelotny deszcz przelotne deszcze i burza 40* pochmurno ® mżawka ciągły deszcz ^ciągły deszcz i burza ^ przelotny śnieg •€"■?* ciągły śnieg przelotny śnieg z deszczem .'r'®' ciągły śnieg z deszczem mgta V marznąca mgta ^śliska droga marznąca mżawka marznący deszcz zamieć śnieżna A opad gradu Vkierunek i prędkość wiatru 19° i temp. w dzień temp. w nocy temp. wody grubość pokrywy śnieżnej SftllitPa ^ciśnienie i tendencja :c<#> smog Gdańsk Kraków Lublin Olsztyn Poznań Toruń Wrocław Warszawa Karpacz Ustrzyki Dolne Zakopane $0 cm *0 WE2* 25° 280 ml 26 24 25 26 26 27' 26 24' 23" 21 ' 29 28 28 28 28 29 29 26° 26° 24° ■i \MVwp.pl lub tel. 510 248 991, praca zachodniopomorskie, pomorskie ....................................................................;.........................^..................... POMOC domowa, prowadzenie domu, czas pracy do uzgodnienia, dobre wynagrodzenie, 601-942-752. ZAKŁAD obuwia zatrudni kobietę i mężczyznę na montaż. Słupsk, 59/8414048. Zdrowie ALKOHOLIZM - esperal 602-773-762 Usługi mmmmm 59/8430465 Serwis RTV, LCD, plazma PRALKI Naprawa w domu. 603775878 BUDOWLANO-REMONTOWE CYKLINOWANIE bezpyłowe 502302147 PŁYTKI układanie,remont, 508011742. INSTALACYJNE HYDRAULICZNE, tel. 607703135. PORZĄDKOWE SPRZĄTANIE strychów, garaży, piwnic, wywóz starych mebli oraz gruzu w big bagach, 607-703-135. SPRZĄTANIEtDOMU,BIURA teł:725436997 fb:sbscleaningpartner Turystyka KRYNICA Gór. - PROMOCYJNE ceny od 75 zł/os. w cenie 2 posiłki. DW Iskra 883-394-470, www.iskra-krynica.pl PROMOCJA! TYLICZ k/Krynicy G. od 75 zł/os. w tym śniadanie i obiad, pok. z łaz. + TV, bilard, parking 18/471-13-86 KRAJ - MORZE ŁEBA, tanie pokoje z łaz. 603-471-715 Różne ZŁOM kupię, potnę, przyjadę i odbiorę, tel. 607703135. Komunikaty ZGUBIONO leg. Szymon Wiśniewski Towarzyskie ATRAKCYJNA dojrzała, 661177611 Zaczęło się od pizzy. Sąd po stronie zwolnionej Bo pizza była za mało ostra, a udka z kurczaka źle oprawione - od tego zaczęła się ta awantura w restauracji. Potem było dyscyplinarne zwolnienie dla pani Doroty, choć była na L4. Sąd pracy uznał je za bezprawne i polecił właścicielce lokalu wypłacić odszkodowanie. Uznał, że po pierwsze podstaw do dyscyplinarki niebyło... Dyscyplinarnie, w trybie art. 52 Kodeksu Pracy (ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych), w trybie natychmiastowym - tak właścicielka restauracji Toruniem rozwiązała umowę o pracę z panią Dorotą. Sprawa znalazła niedawno swój w sądzie pracy w Toruniu. Ten podstaw do dyscyplinarki w zachowaniu pracownicy się nie dopatrzył, wypowiedzenie uznał za bezprawne i nakazał restauiatorce wypłacić za to odszkodowanie. W tle sprawy pojawiło się nieetyczne zachowanie lekarza. Co się dokładnie wydarzyło? Pani Dorota to osoba w wieku dojrzałym. W opisywanej restauracji pracowała jako pomoc kuchenna z szerokim zakresem obowiązków. Najpierw zatrudniona była na pół, a potem na cały etat. Można więc powiedzieć, że pracodawca jej ufał. Jednak tamtego poniedziałku szefowa przyjechała do lokalu bardzo zdenerwowana... Pizza przygotowana w sobotę była za łagodna, udka z kurczaka na obiad dla przedszkolaków źle oprawione, a na zapiekankach było zdecydowanie za mało sera - tego wszystkiego dowiedziała się wtedy w kuchni pani Dorota. Za udka przeprosiła. Co do pizzy tłumaczyła, że zamówienie było właśnie na łagodną. Szefowa jednak krytykowała ją dalej. Roztrzęsiona pani Dorota powiedziała, że wychodzi z pracy. Zbliżała się godzina 13. Na to usłyszała, że zostanie zwolniona dyscyplinarnie. I żeby przemyślała, co robi, bo w tym wieku i z dyscyplinarką nowej posady raczej prędko nie znajdzie. Mimo wszystko kobieta wyszła z pracy. 3 W Szefowa zarzuciła bohaterce naszego tekstu między innymi złe przygotowanie pizzy Jak odnotował sąd, była w takiej rozsypce, że musiała szukać ratunku najpierw u domowników, a potem u lekarza rodzinnego. Ten wystawił jej zwolnienie lekarskie, ale i skierowanie do psychiatry. Od niego później pani Dorota również dostała £4. Restauratorka zwolniła panią Dorotę z pracy dyscyplinarnie. Za ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych uznała jednak nie opuszczenie stanowiska pracy, ale niestawienie się do niej bez usprawiedliwienia nazajutrz. Umowę wypowiedziała pracownicy w czasie, gdy ta już objęta była zwolnieniem chorobowym. Dość szokujące okazały się ustalenia sądu dotyczące dalszych kontaktów restauratorki ze wspomnianym lekarzem rodzinnym. Ten po interwencjach właścicielki lokalu dwukrotnie anulował wystawione wcześniej 14. - Swoiste współdziałanie lekarza z pozwaną w tym przedmiocie sąd uznaje za sytuację wręcz zadziwiającą. Nie można też wykluczyć, iż doszło do naruszenia tajemnicy lekarskiej -podkreślił w uzasadnieniu wyroku sędzia Andrzej Kurzych. Dodajmy, że gdy pani Dorota próbował potem u medyka wyjaśniać, co zaszło. Zadzwoniła po raz kolejny do przychodni zdrowia. „Rozmowabyła zdawkowa. Lekarz nie udzielił żadnych wyjaśnień powódce. Zaznaczył, że nie chce wchodzić w rozgrywki między pracownikiem a pracodawcą" - odnotowano w sądowych aktach. Pani Dorota długo przebywała na zwolnieniu od kolejnego medyka - lekarza psychiatry. Ciężko odchorowała całą historię. Potem zdecydowała się dochodzić sprawiedliwości w sądzie pracy. Najpierw wniosła o przywrócenie do pracy, podnosząc, że zwolniona została bezprawnie - gdy przebywała na Ią. Potem stanowisko zmieniła i chciała już tylko odszkodowanie z tego tytułu. Sędzia uznał, że umowa o pracę z panią Dorotą rozwiązana została wbrew przepisom. Głównym tego powodem było jednak uznanie zachowania kobiety za ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych, mające być podstawą do dyscyplinarki. Jak zaznaczył, ani opuszczenie miejsca pracy w silnym wzburzeniu, po którym szukać trzeba pomocy lekarskiej, ani też niestawienie do pracy nazajutrz, gdy korzysta się już z medycznego wsparcia, wspomnianym ciężkim naruszeniem obowiązków nie jest. Wyrokiem sądu restauratorka ma zapłacić pani Dorocie odszkodowanie za rozwiązanie jej umowy w taki niezgodny z przepisami sposób. Zgodnie z prawem, suma stanowić musi równowartość wynagrodzenia z okresu wypowiedzenia. ©® Małgorzata Oberian PS Imię pracownicy zostało w tekście www.gp24.pl ww«Łgk24.pl www.gs24.p Prezes oddziału Polska Press Piotr Grabowski, piotr.grabowski@polskapress.pl Redaktor naczelny Marcin Stefanowski, tel. 697 770 227 marcinstefanowski@polskapfess.pl Zastępcy redaktora naczelnego Ynona Husaim-Sobecka, Szczecin, tel. 697 770 218 ynona.sobecka@polskapress.pl Wojciech Frelichowski, Słupsk, tel. 519 503 638 wojciech.frelichowski@polskapress.pl Dyrektor drukarni Stanisław Sikora, tel. 602740087 s.sikora@pprint.pl Dyrektor działu marketingu Robert Gromowski, tel. 502 339113 robert.gromowski@polskapress.pl Dyrektor działu reklamy Ewa Żelazko, tel. 500 324 240 ewa.zalazko@polskapress.pl Prenumerata. teL 943401114 Głos Koszaliński - www.gk24.pl ul. Mickiewicza 24, 75-004 Koszalin, tel. 94 347 35 00, fax 94 347 3513 tel. reklama: 94 347 35 72, redakcja.gk24@polskapress.pl, reklama.gk24@polskapress.pl Głos Pomorza - www.gp24.rl ul. Henryka Pobożnego 19, 76-200 Słupsk. tel. 59 848 8100, fax 59 848 8104, tel. reklama: 59 848 8111, redakcja.gp24@polskapress.pl, reklama.gp24@polskapress.pl Głos Szczeciński - wwwgs24.pl ul. Nowy Rynek 3, 70-533 Szczecin, tel. 9148133 00, fax 9148133 60, tel. reklama: 9148133 92, redakqa.gs24@polskapress.pl reklama.gs24@polskapress.pl ODDZIAŁY Szczecinek ul. Plac Wolności 6,78-400 Szczecinek, tel. 94 374 8818, fax 94 374 23 89 Stargard ul. Wojska Polskiego 42,73-110 Stargard, teł. 91578 47 28, fax 9157817 97, reklama tel. 915784728 ©© - umieszczenie takich dwóch znaków przy Artykule, w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronach www.gk24.pl/tresci,www.gp24.pl/tresci, www.gs24.pl/tresci, i w zgodzie z postanowieniami niniejszego regulaminu. Pofekie Badania Czytelnictwa Nakład Kontrolowany ZKDP iiitn miiitmii POLSKA PRESS GRUPA WYDAWCA Polska Press Sp. z o.o. ul. Domaniewska 45,02-672 Warszawa, tel. 22 20144 00, fax: 22 2014410 Skład Zarządu: Tomasz Przybek, Prezes Zarządu Dorota Kania, Członek Zarządu Maciej Kossowski. Członek zarządu Miłosz Szulc. Członek zarządu Dyrektor artystyczny Tomasz Bocheński Dyrektor marketingu Sławomir Nowak, slawomir.nowak@polskapress.pl Dyrektor zarządzający biura reklamy Maciej Kossowski maciej.kossowski@polskapress.pl Dyrektor kolportażu Karol Wlazło karol.wlazlo@pobkapress.pl Agencja AIP kontakt@aip24.pl Rzecznik prasowy Adrian Majchrzak, tel. 22 20144 38, adrian.majchrzak@polskapress.pl Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 24-25.07.2021 OQ9 TOKIO2020 11 Znicz w Tokio już plonie Wielka olimpijska szansa polskiego tenisa ORLEN POLSKA Chorążymi polskiej ekipy, którzy ponieśli flagę podczas ceremonii otwarcia, byli Maja Włoszczowska i Paweł Korzeniowski Japończycy połączyli tradycję z nowoczesną technologią Znicz olimpijski w Tokio zapaliła tenisistka Naomi Osaka Przemysław Franczak. Tokio przemyslaw.franaak igrzyska olimpgskie Igrzyska w Tokio zostały otwarte, choć na pustym Stadionie Olimpijskim ten komunfcat zabrzmiał surrealistycznie. Na dodatek w trakcie uroczystości za płotem trwał protest. „No olymipcs!" - wykrzykiwano niestrudzenie obok innych, już japońskich haseł. I te dźwięki pozostały niespokojnym tłem już prawie do końca ceremonii. Obecni na widowni, wśród ledwie 950 gości, cesarz Naruhito i władze Japonii musieli je usłyszeć. Igrzyska podzieliły Kraj Kwitnącej Wiśni, a jak na ironię ich hasło przewodnie do „Zjednoczeni emocjami". Ceremonia miała barwnie opowiedzieć o Japonii (głównym elementem scenografii była oczywiście góra Fuji z zniczem olimpijskim na szczycie) i japońskiej duszy, ale okrzyki z zewnątrz pozbawiły j ą lukru i prowokowały pytania. Miała być skromniejsza, jak zapowiadali organizatorzy, ale żadnych oszczędności nie było tu widać. Po fajerwerkach protestujący byli jeszcze głośniejsi. W ceremonii nie uczestniczyła większość sportowców. Kraje mogły wysłać niewielkie reprezentacje, choć wytyczne organizatorów interpretowane było różnie. Hiszpanie oddelegowali ponad 100 osób, Brytyjczycy - kilkanaście. Polacy zmieścili się gdzieś pośrodku. Biało-czerwoną flagę nieśli pływak Paweł Korzeniowski i startująca w kolarstwie górskim Maja Włoszczowska. Olimpijski znicz zapaliła tenisistka Naomi Osaka. Od soboty walka o medale. Tenis Przemysław Franczak redakqa@polskapress.pl Fołski tera pojechał do Tokio po medaL Szans jest kBca. a droga do sukcesu krótsza niż w tur-niejachwiekoszJemowych. DoAriake Tennis Park, pięknego ośrodka położonego nad Zatoką Tokijską, posłaliśmy najmocniejszą ekipę w historii polskiego tenisa. Ze świeżo upieczonym półfinalistą Wimbledonu Hubertem Hurkaczem, ze zwyciężczynią Rolanda Garrosa Igą Świątek (ona swój pierwszy olimpijski mecz - z Niemką Moną Barthel - rozgrywała nad ranem polskiego czasu), z zaliczającą solidny sezon Magdą Linette, Kamilem Majchrzakiem, Alicją Rosolską oraz utytułowanym weteranem debla Łukaszem Kubotsm. Turniej indywidualny, debel, mikst, dużo absencjiiścieżka krótsza niż na największych turniejach. To może się udać? - Nie ma co prognozować: będziemy walczyć, chcemy, żeby były emocje. Mamy teraz super-utalentowaną generację w tenisie, przyszłość przed Igą i Hubertem - mówiKubot, dlaktóregoto będzie już trzeci olimpijski występ. Połączenie jego doświadczenia z umiejętnościami Świątek może dać mieszankę wybuchową. 20-latka nawet więcej ostatnio grało w deblu, by szlifować umiejętności do gry w mikście. Wiele okazji do wspólnej gry nie mieli, ale na olimpijskim turnieju mało która para może o sobie to powiedzieć. Polacy traktują igrzyska priorytetowo. Na masowe rezygnacje ichkonkurentówodpowiadająhi-storiami o realizacji marzeń. Nie rzucają słów na wiatr: w końcu Świątek to córka olimpijczyka z Seulu. Nie przez przypadek tenis pojawił się w jej życiu, bo tata wybierał dla córek dyscyplinyin-dywidualne, poniekąd w wyniku własnych doświadczeń z olimpij-skich zmagań. Iga Świątek w Tokio pierwszy mecz gra z Moną Barthel - W1988 roku leciałem z kolegami do Seulu po medal w czwórce podwójnej. Byliśmy megaprzygotowani, niestety już w Korei sprawy się skomplikowały - opowiadał nam Tomasz Świątek. - Klimatbyłmorderczy, gorąco, duża wilgotność, amy nie mieliśmy w pokojach klimatyzacji. Noijedenzkolegówzrobiłso-bieklimatyzaęjęmetodą chałupniczą. W efekcie się przeziębił, awtakiej dyscyplinie, jak wioślarstwo, nawetlekkie przeziębienie ma katastrofalne skutki. Skoń-czyłosię tylko finałemBi7. miejscem. Pech, ale zrozumiałem, że, w dyscyplinach indywidualnych wszystko zależy tylko od ciebie. W Tokio klimat też będzie wyzwaniem. Mecze rozgrywane będą wupale - powyżej 31 stopni C będzie wprowadzona dodat-kowa przerwa, a temperatura jest tu regularnie wyższa. W słońcu trudno wytrzymać stojąc, a co dopiero uganiając się za piłką. Jako pierwsza zagrała Świątek. W pierwszym dniu mieli też grać Kamil Majchrzak (z Serbem Miomirem Kecmanoviciem) oraz debel Hurkacz/Kubot. W niedzielę Hurkacz zagra z Węgrem Martonem Fucsovicsem, a Magda Linette z mocną Białorusinką Aryną Sabalenką. ©® REKLAMA SPONSOR STRATEGICZNY 12 TOKIO2020 OQp Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 24-25.07.2021 „Zero tolerancji", ale Rosjanom się upiekło Tomasz Dębek z Tokio Twitter:@T_Debek Mario pandemii koronawirusa. przed igrzyskami wykonano rekordową Eczbę badań antydo-pingowych-Tyiko w czerwcu było ich 25 tys. Podczas imprezy wTokio zostanie zbadanych kolejnych5000próbek. Tematem numer jeden konferencji prasowej zorganizowanej przez Światową Agencję Antydo-pingową (WADA) byli Rosjanie. WADA w 2019 r. wykluczyła ich na cztery lata ze startów w naj-ważniejszychimprezach, w tym z igrzysk. Powodem było systemowe stosowanie dopingu u tamtejszych sportowców i manipulacje przy badaniach. W grudniu 2020 r. Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu w Lozannie (CAS) odrzucił apelację Rosji, skrócił jednak zawieszenie sportowców i Rosyjskiej Agencji Antydopingowej (RUSADA) do dwóch lat. Po spełnieniu pewnych wymogów obywatele Rogi mogą w Tokio wystartować, ale nie pod własną flagą i hymnem. Takich „wyjątków" będzie... 335- Na strojach nie będą mieć rosyjskiej flagi ani nazwy państwa. Będą one jednak w bar-, wach narodowych i z akronimem Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego (ROC). - Jako prezydent WADA muszę opierać swoje opinie na faktach i dowodach, nie odczuciach. Z jednej strony werdykt CAS jest bardzo pozytywną informacją i zwycięstwem, potwierdził bowiem wszystkie nasze zarzuty. Bańka jest prezydentem WADA od 1 stycznia 2020 r. Jesteśmy jednak rozczarowani tym, że długość obowiązywania sankcji została obniżona z czterech lat do dwóch. Rekomendowaliśmy też inne rozwiązania dotyczące strojów - podkreśla prezydent WADA WitoldBańka. - W tej sprawie WADA była prokuratorem, nie sędzią. Pretensje do nas o werdykt CAS są nieuzasadnione - ucina Polak. Na to, by Rosja wróciła do rodziny olimpijskiej, przynajmniej w najbliższym czasie, zdecydowanie się nie zapowiada. - Jestem w tym temacie bardzo ostrożny. Monitorujemy, jak wygląda sytuacja i czy RUSADA faktycznie działa niezależnie. Jej powrót do systemu nie będzie jednak kwestią tygodni czy miesięcy. To będzie pewnie długotrwały proces - przyznałbyły minister sportu i turystyki w rozmowie z naszą redakcją. ©® Niewygodni Persowie na otwarcie igrzysk Tomasz Dębek z Tokio Twittef: @T_Debek Siatkówka Polscy siatkarze trenowafi wJa-ponii przy dopingu kibiców, podczas tumiąu ofimpfskiego będą musiefi jednie grać w otoczeniu pustych trybun. W sobotę zmierzą się z Iranem. „Kibice zawsze są mile widziani, na treningach i meczach. Cieszymy się, że mogliśmy sprawić przyjemność miejscowym ludziom" - podkreślał na oficjal-nym youtube'owym kanale Polskiego Związku Piłki Siatkowej po jednym z treningów w Taka-saki grający na co dzień w Japonii (Panasonic Panthers) Michał Kubiak. Biało-czerwoni trenowali tam przez tydzień przed śro-dową przeprowadzką do wioski olimpijskiej. Z trybun wspierało ich nawet kilkuset fanów, m.in. lokalnych adeptów siatkówki. Oddalone o ok. 100 km od Tokio miasto leży bowiem w prefekturze Gunma, metropolia Tokio jest z kolei odrębną jednostką administracyjną i obowiązują tam odmienne przepisy. Rygor w mieście goszczącym igrzyska jest bardzo ostry. Wprowadzono stan wyjątkowy, nawet na otwartym powietrzu Mecze Polski z Iranem w ostatniej dekadzie byty niezwykle wyrównane. Z 23 wygraliśmy 13, siedem razy grano piątego seta mało kto pozwala sobie na choćby zsunięcie maseczki znosa. Organizatorzyi wolontariusze są w tej kwestii wyczuleni, choć liczby nowych zakażeń (w czwartek niespełna 2000, średnia z tygodnia poniżej 1400) w ponad 126-milionowym kraju nie robią żadnego wrażenia. Mimo zapowiedzi wpusz-czeniana trybuny kibiców, ostatecznie zdecydowano, że całe igrzyska odbędą się za zamkniętymi drzwiami. W Takasaki chętni do wejścia na halę musieli po prostu założyć maseczki... Z kibicami czy bez, biało--czerwoni muszą radzić sobie z ciążącąnanich presją. Według bukmacherów są faworytem do złota (kurs około 2,75), przed Brazylią (4,0) i Rosyjskim Komitetem Olimpijskim (6,5), bo pod taką nazwą startują ukarani za systemowy doping i machlojki RUSADA Rosjanie. - W Takasaki przygotowywaliśmy ciała i umysły. Te pierwsze trenowaliśmy zwyczajnie, w hali i na siłowni. Jeśli chodzi o umysły, to sytuacja jest nietypowa. Żyjemy zgodnie z wieloma restrykcjami, w „bańce". Nie wolno nam wychodzić na zewnątrz, poruszamy się tylko na trasie hotel - hala. Atmosfera jest przez to bardzo nietypowa. To ciekawy kontakt z obecnym klimatem w Japonii. To zupełnie inne igrzyska niż wszystkie, mo- gliśmy się już o tym przekonać - podsumował selekcjoner biało--czerwonych Vital Heynen. Narozpoczęcie turnieju olimpijskiego Polaków czeka rywal, z którymi grać nie lubią. Reprezentacja Iranu nie jest może drużyną ze ścisłej światowej czołówki, ale daleko tego poziomu niesą. W ostatniej edycji Ligi Narodów, w której biało-czerwoni ulegliwfinale Brazylii, pięć zwycięstw i 10 porażek dało drużynie Władimira Alekny 32. miejsce. Takie samo zajmują w rankingu FIVB (Polska jest druga). Potrafią też grać na igrzyskach. W20l6r. w Rio de Janeiro Persowie jako debiutanci odpadli w ćwierćfinale, tak samo jak biało-czerwoni. Spotkaliśmy się zresztą z nimi w fezie grupowej. Mimoprowadzenia2:0, drużyna Raula Lozano wygrała dopiero na przewagi w piątym secie. W dwóch ostatnich starciach byliśmy górą, ale przez ostatnią dekadę Irańczycy wygrali z biało-czerwonymi aż 10 z 23 meczów (siedem z nich kończyło się tie-breakami). Sam Alekno przyznaje, że według niego faworytami grupy są Polacy i Włosi. Irańscy siatkarze potrafią nam jednak napsuć krwi jak mało kto. Czy z tak niewygodnym rywalem uda się postawić pierwszy krok w kierunku upragnionego medalu? Spotkanie rozpocznie się o godz. 12.40, transmisja na antenie TYP Sport. ©® STARTY POLAKOWI TERMINARZ PIĄTEK.23UPCA hjcznctwamndaranki^^ kobiet: 42. Zyzańska; Runda rankingowa mężczyzn^. Napłoszek. Wioślarstwa dwópca podwójna mężczyzn: Zjętarski,Biskupzczasem6:1122 wygrali wyścig nr 2 i awansowali do półfinału,-Czwófta podwójna kobiet Kobus-Zawojska, Wieliczko, Sajdak. Zillmann zczasem 6:18.62 zajęły drugie miejsce wwyścigu nr2 i awansowały dofinału A; (zwória podwozia mężczyzrt Czaja, Chabel, Pośnik, Barański z czasem 53925wygral i wyścig nr2 i awansowali do finału A. SOBOTA. 24 LIPCA Koszytó¥#ka3x3(fazagnąxiwa>.3:15S:25 Sportowcyz Rosji (SzR) - Japonia (K), Chiny-Rumunia (K), Polska -Łotwa (M), Chiny - Serbia (M). 7-850 SzR-Chiny (K). Rumunia - Japonia (K). SzR - Chiny (M). Serbia - Holandia (M).1030-1230 Włochy - Mongolia (K). USA - Francja (K), totwa - Belgia (M). Japonia - Polska (M).14-1550 Mon-golia-USA(K), Francja-Włochy (K). Holandia -SzR (M). Belgia-Japonia (M). ŁucznictiMD:2-30-5:05elimin. drużyn mieszanych (Zyzańska, Napłoszek)7:15-10-25 Drużyny mieszane 0/4,1/2, o III m., finał), medale. Badmntoit2-7-30meaegiijpowe:singielM, singiel K, debel M. debel K. mikstH-15 meczegru-powe: Singiel M, singiel K, debel M, debel K, mikst Softbal(fazagnąwwa):3930 Australia - Kanada, USA - Meksyk. 13-15 Japonia - Włochy. SiatkdwkaplażDwa(efimnaqe):2550, 8-1050.13-15-50-KiM. Boks4-73054-57kg K.64-69 kgK(Koszewska), 52-57kg M.63-69 kg M. 81-91 kg M -1/16.10-1330 54-57kg K,52-57 kgM,63-69 kgM,+91 kgM-1/16. Podioszeniedężarów:150-4,550-849 kg K-grupaBiA. Piłka wodna: 615:10 runda wstępna K (4 mecze). Siatkówka(fazagną)0wa):2 Włochy-Kanada (M) 4:05 Brazylia - Tunezja (M)7:20 Sportowcy z Rosji (SzR) - Aigentyna (M) 925 Japonia - Wenezuela (M)12:40 Polska - Iran (M)14:45Stany Zjednoczone - Francja (M). Tei«s;3-12lmnda Ki M (singiel. Świątek, Linette, Hurkacz, Majchrzak). Taekwondo:3-15:4049kgK(odlmndydofina-łu),58kgM(odlrundydofinału). Tensstołowy:21530 runda wstępna i I runda M, K i mikst (Qian, Partyka). Pływanie:12-1430elim. 100m st. mot K (Peda), elim.400mst. zmień. K,elim.4x100mst. dowolnym K (Tchórz, Polańska, Fiedkiewicz, Kossakowska), elim.400m st. zmień. M, elim.400m st. dow. M, elim. 100 m st klas. M (Kozakiewicz). RolaRtwosznsowe:4wyścigzestartu wspólnego M (Bodnar, Kwiatkowski, Majka). JeźdzKdiND:10-l5:15 ujeżdżenie - grand prix drużynowe i ind. dzień 2. SzEimieria:2-14:l5 szpada ind. - od I rundy do finału K(Jarecka, Trzebińska, Knapik-Miazga), szabla ind.-od Irundydofinału M. ttka nożna (fazagnąxjwaK>.9'30 Chile - Ka-nada(E)10Chiny-Zambia(F)1030Szweqa-Au-strafia (G)1230Japonia - Wielka Brytania © B Ho-landia-Brazylia(F)B30NowaZeland'ia-USA(G). PBaręczna(fazagnf)owaM>2 Norwegia - Brazylia 4 Francja - Argentyna 7:15 Szwecja - Bahrajn 9:15 Niemcy - Hiszpania1230 Portugalia - Egipt1430Dania - Japonia. Hokqnatrawie(fazagnł)owa):2306:15Ja ponia-Australia (M), Holandia - Belgia (M). Nowa Zelandia - Indie (M), Argentyna - Hiszpnia (M). 1130-14:15 Wielka Brytania - RPA (M), Holandia - Indie (K), Kanada - Niemcy (M), Irlandia - RPA (K). Judo:4-12:4048 kgK-od I rundy dofinału, 60kgM-odlrundydofinału. Sufing:23-8:201 i II runda K i M. Wioślarstwo:130-530elim. i repasaże W1x, Mix M2x(ew. Biskup/Ziętarski), W2x.iW2x, LM2x (Kowalski/Mikołajczewski), W2. M2, M4x (Barański/Chabeł/Czaja/Pośnik), W4x(Kobus--Zawojska/Sajdak/Wieliczko/Zillmann) K i M. Strzetectwo:130-830karab.pnuaeum.10mK (Stankiewicz). pistoletlO m M. NIEDZIELA 25 LIPCA Koszykówka 3x3 (faza gnąwwa>.3l5525 Ja ponia - Mongolia (K), Rumunia - Włochy (K), SzR - Belgia (M), Polska -Serbia (M)7-850 MongoFia - SzR (K), Chiny - Włochy (K), Chiny - Łotwa (M), Serbia - Belgia (M)1030-1230 Rumunia - USA (K), Japonia- Francja (K),SzR- Polska (M), Japonia - Holandia (M)14-1550Chiny - Francja (K), SzR- USA (K), Holandia - Chiny (M), totwa - Japonia (M). łnzridwoc2304:05Bimin. dmżynowe K6: 45-10-25 Drużyny K 0/4,1/2, o III m., finał), medale. Gimnastyka artystyczna: 38 30 mecze grupowe: singiel M, singiel K, debel M, debel K, mikst. 11-1430meczegrupowe: singiel M, singiel K, debel M, debel K, mikst. Badmnton:Miga-0ndrasek6. Softbal(fazagną)owa):3-930 Australia - USA, Kanada - Japonia. 13-15 Włochy- Meksyk. Kbszykówka(faza9iąiowa):3^5lran-Cze-chy M (grupa A). 6:40-8:40 Niemcy - Włochy M (B). 1020-1220Australia - Nigeria M (B). 14-16 Francja-USA M (A). -1050,13-1550 - K i M (Fijałek/Bryl, Kantor/tósiak). Boks4-7:4548-51 kg K (Drabik), 69-75kg K (Wójcik), 57-63 kg M (Durkacz),75-81 kg M -1/16.10-14 48-51 kg K (Drabik). 57-63 kg M (Durkacz), 75-81 kg M-1/16. IH)dnoszeniedężaiów;4:50 61 kgM-grupa B. 250-16 67kgM-grupa A, finał. Pio wodna:3-550,7-950,1120-14:101 runda M (6 meczów). Siatkówka(fazagnąx)wa):114:50 Olimpijczycy z Rosji - Włochy (K), Stany Zjednoczone - Ar- gentyna (K)- 6:20-12:10 Serbia - Dominikana (K), Chiny-Turcja (K). 11:40-1530Japonia - Kenia (K), Brazylia - Korea Południowa (K). Tenis: 3-121 runda K i M (singiel i debel, Świątek, Linette, Hurkacz, Majchrzak, Unette/Rosolska, Hurkacz/Kubot). Taekwondoc3-10,12-15:4057kgK(od I rundy do finału, Adamkiewicz), 68 kg M (od I rundy dofinału). Tensstołowy.34 mikst 0/4). 7-10:45 II runda M i K (singiel, ew. Qian, Partyka). 13-15 mikst 0/2). Wywanie:330-5301/2100mst mot. K(ew. Peda), finał400mst zmień. K,finał4x100msL dow. K (ew. Tchórz, Polańska, Fiedkiewicz, Kossakowska), finał400m st. zmień. M, finał400m st dow. M,1/2l00mst klas. M (ew. Kozakiewicz) 12-1430elim. 100 m st. grzbiet. K (Peda), elim. 100 m st klas. K, elim. 400 m st dow. K, elim. 200 m st dow. M, elim. 100 m st. grzbiet M, elim. 4x100m st. dowolnym M (Kraska, Ostrowski, Majchrzak, Piszczorowicz). Kajakarstwo górskie: 500 845 G M (0, Hedwig), K1K(Q, Zwolińska). Kolaistwoszosowe:6wyścigze startu wspólnego K (Niewiadoma, Plichta). Skoki do wodyt 8 3m synchronicznie K - finał. Szenraerica: 2-15:25 floret indywidualnie -od I rundy do finału K (Jełińska). Szpada indywidualnie - od I rundy do finału M. Piłka nożna (faza grupowa M): 9:30 Egipt - Argentyna (C) 10 Francja - RPA (A), Nowa Ze- landia - Honduras (B)1030 Brazylia - Wybrzeże Kości Słoniowej (D)1230Australia - Hiszpania (C) 13 Japonia - Meksyk (A), Rumunia - Korea Płd. (B)1330 Arabia Saudyjska - Niemcy (D). Piłka ręczna (faza grupowa K): 2 Holandia - Japonia 4 Sportowcy z Rosji (SzR) - Brazylia 7:15 Czarnogóra - Angola 9:15 Norwegia - Korea Płd. 1230 Hiszpania - Szwecja 14:13 Węgry -Francja. Hokej na trawie (faza gmpowa): 2:30-6:15 Wielka Brytania - Niemcy (K), Japonia - Chiny (K), Australia - Hiszpania (K), Nowa Zelandia - Argentyna (K). 1130-15:45 Indie - Australia (M), Hiszpania - Nowa Zelandia (M), Japonia - Argentyna (M), RPA - Holandia (M). Judo:4-12:40 52 kg K - od eliminacji do finału (Perec), 66 kg M - od eliminacji dofinału. Skateboardmg:2elim.5:25 finały streetu M. Wioślarstwo: 2-4:40 W1x 1/2 K, W2 - repasaże K, LW2x - repasaże K, W4x repasaże K (ew. Kobus-Zawojska/Sajdak/Wieliczko/Zillmann), W8+ elim. K, Mix 1/2 M, M2- repasaże M, LM2x repasaże M (ew. Kowalski/Mikołajczewski), M4x repasaże M (ew. Barański/Chabel/Cza-ja/Pośnik), M8+ elim. M. Żeglarstwo: 5 0511 RS:X i Laser Radial M i K (Noceti-Klepacka, Kwaśna, Myszka). Strzelectwo: 2 elim. skeetu K i M, elimin. 10 m pistolet pneum. K 4:1510 m pistolet pneum. K - finał, 10, pistolet pneum. M - elimin. i finał M. Surfing24-9:201 i II runda K i M. I f o t tą zazdrością? Zaufanie w związku to poilstaiui ETtOiO .WJ 0?IWD^WTtf^iCr STK. 5 6 KUCHNIA KRZYŻÓWKA PORADY GWIAZDY Bezpłatny dodatek do gazety. Sobota, 24 lipca 2021 r. Truskawki smak lata fil:- 02 rodzinny druga stroma Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 24-25.07.2021 Katarzyna Sklepik katarcyna.sklepik@polskapress.pl ZAZDROŚĆ-GRA NA EMOCJACH. KOMU POTRZEBNE TAKIE POTYCZKI? Komentarz Zazdrość i zawiść to emocje, których nie znam. Choć zdarza mi się czasem żar tobliwie powiedzieć do mojej przyjaciółki „zazdraszczam Ci", to jest to raczej wyraz zachwytu nad nową sukienką czy wakacjami, z których zdjęcia właśnie oglądamy. Nie jest to uczucie negatywne. Nie znam czarnej strony zazdrości, tej która niszczy związki, relacje, przyjaźnie i ludzi. Nie maskuję swoich uczuć, nie ukrywam lęków. Otwarcie mówię o swoich pragnieniach, obawy nazywam po imieniu. W każdej sytuacji staram się być przyjacielem. Partnerem. Nie jestem roszczeniowa, nie narzucam swojej woli. Jestem szczera, bywa, że do bólu. Można na mnie polegać. Pomogę, nawet kosztem samej siebie. Nie cierpię zawsze mieć racji, choć -niestety - rzadko jej nie mam. Kompromis to słowo, które w relacjach międzyludzkich cenię najbardziej. Nienawidzę obłudy. Unikam fałszywych przyjaciół. Toksycznych relacji i ludzi, którzy są dla mnie mili, tylko wtedy, gdy czegoś ode mnie potrzebują. „Interesownych" - jak mówiła moja babcia - unikam jak ognia. W relacjach stawiam na szczerość. Najgorsza prawda jest lepsza niż najpiękniejsze kłamstwo. Zawsze mówię: „mów otwartym tekstem". Ze swoimi przyjaciółmi i bliskimi wypiłam już beczkę miodu (z łyżką dziegciu) i beczkę soli zjadłam. Wielu nocy nie przespaliśmy, świętując nasze sukcesy. Wiele dni - wspólnie przemilczeliśmy - by porażki bardziej nie bolały. Wylałam z nimi morze łez i śmiałam się do upadłego. Wspieramy się, możemy na siebie liczyć. Potrafimy pokłócić się jak filmowe włoskie rodziny, by zaraz się pogodzić. Jesteśmy razem. I obok siebie. Nawet jeśli dzielą nas kilometry. Bo jesteśmy w stosunku do siebie uczciwi. Niczego nie ukrywamy. I czytamy znaki. Jak starzy Indianie. Akademia mądrego dziecka. czyli przygody z nauką dla każdego Dzieci zadają mnóstwo pytań, bo są z natury ciekawe i chcą zrozumieć, jak działa świat. Warto to wykorzystać, zachęcając je do poszukiwania odpowiedzi za pomocą kreatywnych zabaw. Inspiracji można szukać w nowoczesnej serii książek „Przygody z nauką". Autorzy serii to eksperci specjalizujący się w popularyzowaniu nauki. Każda część zawiera 10 prostych, ale fascynujących eksperymentów, które są dostosowane do wieku przedszkolaków i początkujących uczniów. Mali czytelnicy, wykorzystując proste składniki, sami odkryją podstawowe prawa nauki, przy okazji świetnie się bawiąc. Dzięki temu łatwiej przyswoją wiedzę i polubią uczenie. Naukowcy dowiedli bowiem, że 10 procent informacji przyswajamy czytając, 20 procent patrząc i słuchając, 30 procent patrząc, 50 procent patrząc i słuchając, 70 procent mówiąc i 90 procent - działając. I właśnie do takiej nauki zachęca seria „Przygody z naujcą". Bohaterami książek są dzieci, z którymi mogą utożsamiać się mali czytelnicy, a autorzy to eksperci specjalizujący się w popularyzowaniu nauki. Zabawne ilustracje, które pomogą w zapamiętaniu wiadomości, to ważny atut serii „Przygody z nauką". W serii ukazały się dotychczas: „Jajko. Akademia mądrego dziecka. Przygody z nauką", „Cytryna. Akademia mądrego dziecka. Przygody z nauką", „Papier. Akademia mądrego dziecka. Przygody z nauką". Z kolei „Zgadnij kto to?" to kolekcja czterech książek z fascynującymi zagadkami i ilustracjami nawiązującymi do popularnej gry planszowej. Każda książka to pasjonująca historia przeznaczona dla starszych dzieci (od ośmiu lat), która rozwija umiejętność logicznego myślenia. Czytelnik razem z bohaterami, dzięki zadawaniu odpowiednich pytań, analizuje wskazówki, eliminuje podejrzanych i rozwiązuje zagadkę. Miałam pełną rodzinę, co na pewno wywarło wpływ na to, jaki sama mam dom. A najcenniejszy posag, który otrzymałam, to poczucie własnej wartości i godności. % tI' Magdalena Stużyńska, aktorka ZDROWIE Rysowanie, czyli nauka bez lekcji. Jak zachęcać małego artystę i doceniać jego dzieła? Rysowanie to wielka frajda, niewymagająca wielkich nakładów czy wymyślnych akcesoriów - dziecko potrzebuje pa-pieru i ołówka, kredek bądź flamastrów. Tylko tyle wystarczy, aby przelało na kartkę swoje fantage, wyobrażenia, czasem potrzeby albo nawet obawy, które - prawidłowoodczytane -pomogą mu uporządkować i wyciszyć emocje. Rodzic dowie się dzięki temu, jak jego pociecha postrzega świat, najbliższe otoczenieirodzinę,co 0 nich wie, jak się czuje. Dlatego nie należy mówić małemu człowiekowi, w jaki sposób i co powinien rysować. Zamiast podsuwać dziecku gotowe kolorowania, warto umożliwić mu swobodne rysowanie - biała lub kolorowa kartka papieru i dobrej jakości narzędzia (miękkie kredki, pastele, flamastry) wystarczą, by rozpocząć wspaniałą, rozwijającą przygodę... Swobodne rysowanie: •rozwijawyobraźnię - dziecko nie realizuje poleceń, tylko uzewnętrznia fantazje towarzyszące mu tu i teraz • pozwala wyrazić lękiiniepo-koje - przelewając je na papier, dziecko rozładowuje napięcie 1 oswaja swoje małe strachy • wzmacnia wiarę wsiebie-nawet naprawdę mały brzdąc, tworząc rysunek, potrafi zrozu- mieć, że na coś realnie ma wpływ, ponieważ od razu widzi rezultat swoich działań • pomaga rodzicom dostrzegać problemy emocjonalne i rozwojowe dziecka - kłopoty z chwytaniem i trzymaniem, nieprawidłowe napięcie mięśniowe, i szybko podjąć interwencję, np. zacząć odpowiednie ćwiczenia lub zwrócić się do specjalisty • ćwiczy koordynację oko-ręka i uczy prawidłowego uchwytu - przygotowującm.in. małego człowieka do nauki pisania • trenuje pamięć, spostrzegawczość, skupienieiprecyzję - dzieci w miarę upływu czasu starają się coraz dokładniej odwzorowywać otaczającą je rzeczywistość, choć interpretują ją na swój sposób, a obserwacja tego jest nie dość, że fascynująca, to pozwalalepiej zrozumieć emocje i usposobienie pociechy. Gimnastyka dla mózgu Rysować mogą nawet dziewięciomiesięczne dzieci (w tym wieku potrafią przeciwstawić kciuk pozostałym palcom i uchwycić drobne przedmioty całą dłonią), ale rzecz jasna nie robią tego ze świadomością tworzenia. Po prostu radośnie mażą chaotyczne linie - psychologowie dziecięcy nazywają ten okres bazgrotą - i taki stan trwa do około 18. miesiąca życia. W tym wieku dziecko zazwyczaj rozumie już mowę i warto wtedy pokazywać mu kredki i papier, powtarzać ich nazwy, mówić, do czego służą, nazywać kolory, robić dla malucha proste rysunki - w ten sposób stymulować do naśladownictwa, wzmacniać ciekawość świata i przyspieszyć skojarzenie, że to, co pojawia się na kartce, zależy tylko od niego! Bo choć z pozoru dziecko do rysowania używa tylko rąk, w rzeczywistości najbardziej angażuje w tę czynność mózg - to on koordynuje cały ruch dłoni i staranność pracy. Im więcej rysowania, tym więcej gimnastyki dla mózgu, a to nieoceniony kapitał na całą resztę życia! Zbudowany kapitał dziecko zacznie wykorzystywać W niedalekiej przyszłości, kiedy w przedszkolu rozpocznie naukę rysowania szlaczków, a potem w szkole - naukę pisania. Rysowanie ćwiczy i wzmacnia dłonie i palce oraz zmysł obserwacji i koncentrację, zatem mały uczeń nie zniechęca się do nauki, chętnie wykonuje zadane przez nauczyciela ćwiczenia, zbiera za nie pochwały i... jego chęć uczenia się rośnie wykładniczo! Za zdolności rysownicze odpowiada prawa półkula mózgu - aby je wzmocnić, warto zachęcać dziecko do rysowania obiema rękoma na zmianę. Te ćwiczenia są świetne też dla dorosłych -pozwalają efektywnie się odprężyć, zmniejszyć poziom stresu. Magia pochwał Dzieciom do 5. roku życia najlepiej kupować grube nietoksyczne kredki świecowe, które łatwo uchwycić i prowadzić po papierze. Do tego wieku dziecko ma prawo nie trzymać kredki prawidłowo, ale jeśli sytuacja się przeciąga, należy zasięgnąć opinii specjalisty. Jeśli malec unika rysowania, warto dowiedzieć się, dlaczego. Powód może być banalny -dziecko woli wyżywać się ruchowo niż twórczo. Bywa jednak, że nie robi tego, ponieważ czuje, że odstaje od poziomu rówieśników albo rodzeństwa. Dlatego tak ważne jest chwalenie malucha za jego plastyczne osiągnięcia, zachęcanie, aby puszczać wodze fantazji, tłumaczenie, że każdy jest inny i nie ma sensu porównywać nieporównywalnego. Starszym dzieciom można opowiadać, że nawet genialni artyści, których dzieła dziś warte są miliony dolarów, też nie zawsze byli rozumiani - np. Vincent Van Gogh nie sprzedał za życia ani jednego obrazu, a pierwsza wystawa Pabla Picassa zakończyła się całkowitym fiaskiem. (ks) Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 24-25.07.2021 rodzinny 03 Od czego może uzależnić się dziecko i co ma do tego depresja? Każda zmiana w zachowaniu dziecka powinna zwrócić n; zyiest w Katarzyna Sklepik katarzyna5klepik@p0lskapress.pl Potrzeba skorzystania z pomocy psychiatrycznej to dla wielu osób trudny temat często zamiatany pod dywan. budzący wstyd i niechęć. Niesłusznie. bowiem problemy natury psychicznej dotyczą nawet osiem milionów dorosłych Polaków. Co więcej, stale przybywa również dzieci i młodzieży, która często nie radzi sobie ze stresem, presją ze strony rówieśników czy rodziny. To może skutkować popadaniem w uzależnienia na przykład od Internetu (sie-cioholizm) albo pojawieniem się zaburzeń natury psychicznej. Coraz powszechniejszym problemem wśród nastolatków jest depresja - związane z nią samookaleczenia czy nawet myśli samobójcze. Jak pomóc dzieciom i młodzieży, które zmagają się z depresją, i co zrobić, by nie „przegapić" problemu? Istnieje wiele zachowań lub stanów, które wymagają konsultacji z psychologiem czy psychoterapeutą. Leczenie psychiatryczne czy psychoterapia są jednak nadal tematami, których podejmowania unikamy w obawie przed negatywną oceną lub samooceną. Dopuszczenie do siebie myśli, że nasze dziecko może potrzebować pomocy specjalisty wywołuje wstyd i powoduje, że często ukrywamy taki fakt przed znajomymi i rodziną. Wolimy tłumaczyć te zachowania różnymi czynnikami sytuacyjnymi lub umniejszamy ich znaczenie -„to normalne w tym wieku". Robimy tak, bo nie zaakceptowaliśmy tego, że nasze dziecko być może jest chore, bo uderza to w nasze rodzicielskie kompetencje lub uważamy, że psychiatra czy psychologto ostateczności stygmatyzacja. Zagrożenia dla naszych dzieci - czy nowe technologie mogą wywołać depresję? Od lat mówi się o negatywnym wpływie elektroniki na zdrowie zarówno dorosłych, jak i dzieci. Teraz to zagrożenie stało się jeszcze większe. Ze względu na wprowadzone w pandemii zasady bezpieczeństwa, lekcje fil: ' ■::mŁ...... ...... \^M Groźne jest nie tylko samo uzależnienie emocjonalne, ale także fizyczny wpływ telewizora, komputera i smartfona na dziecko odbywały się zdalnie, a zajęcia w szkole są wstrzymane. Przez to jeszcze częściej niż dotychczas dzieci korzystają z urządzeń elektronicznych. Dodatkowym zagrożeniem jest to, że rodzice nie do końca są w stanie zweryfikować, co tak dokładnie ich dziecko robi w sieci. W dobie smartfonów i niemal nieustannego bycia online, nie jesteśmy w stanie monitorować, w jakim celu nasze pociechy korzystają z Internetu. Także współczesne kontakty towarzyskie w dużej mierze przeniosły się do sieci. Bardzo popularne są media społeczno-ściowe, które dla młodzieży często są miejscem budowania własnej wartości i spędzania wolnego czasu. - Część nastolatków, jeśli pozbawi się ich dostępu do Internetu, może wykazywać objawy „odstawienne", takie jak rozdrażnienie, napady złości czy nawet agresję. Ponadto, dziecko, które nawet na krótki czas traci możliwość kontaktu z rówieśnikami - znajomymi w social mediach, obawia się, że przestanie być przez nich akceptowane. Skutkuje to problemami emocjonalnymi, zaburzeniami snu czy kłopotami z zasypianiem. Dzieci i mło- dzież mająca problem z uzależnieniem od urządzeń elektronicznych może być bardziej wycofana z kontaktów społecznych w realnym życiu. Ponadto, mogą pojawić się problemy z koncentracją, niechęć do wychodzenia z domu, często złość, smutek czy poczucie samotności. Dlatego tak ważna jest obserwacja ich zachowania, rozmowa, budowanie bliskości i zaufania w świecie rzeczywistym. Jeśli zauważymy jakieś niepokojące objawy, nie bagatelizujmy ich. Warto również zwrócić uwagę, że problematyczni użytkownicy Internetu to częściej dziewczęta i starsi nastolatkowie w wieku 15-17 lat - mówi Wojciech Pokój, psycholog oraz specjalista psychoterapii uzależnień. Etiologia zaburzeń psychicznych jest wieloczynniko-wa i oprócz aspektów biologicznych, genetycznych, istotną rolę pełni środowisko, w jakim żyjemy. Wśród młodzieży, do czynników, które zasługują na naszą szczególną uwag, należą: negatywne myślenie, mało wzmocnień pozytywnych (takich konsekwengi jakiegoś zachowania, które spowodują, że będą one występowały częściej, na przykład nagród), stresujące wydarzenia i niskie poczucie własnej wartości. Osamotnienie w sieci Dostępność środkówpsycho-aktywnych lub możliwości korzystania z urządzeń elektronicznych stanowią istotne źródło zagrożeń dla rozwoju psychiki młodego człowieka. Otrzymanie nagrody, osiągnięcie przyjemności to elementy dostępne na wyciągnięcie ręki, bez większego wysiłku, a jednocześnie stwarzające ryzyko między innymi uzależnienia. Zjawiska społeczne, których dzieci i młodzież są uczestnikami lub obserwatorami, dają z jednej strony poczucie pewnej anonimowości, z drugiej przynależności do jakiejś grupy społecznej. Przywiązywanie zbyt dużej wagi do bycia popularnym czy docenianym (na przykład w mediach społecznościowych) prowadzi do niezdrowego porównywania się z rówieśnikami, co może przyczynić się do spadku samooceny i pewności siebie. To, niestety, często prowadzi do zjawiska osamotnienia, wycofywania się z relacji w rzeczywistym świecie, wzmacniając smutek i depresję. To czynniki sprawiające, że mło- dych ludzi, którzy potrzebują konsultacji psychiatrycznej, z każdym rokiem przybywa. Korzystanie z urządzeń -telewizora, komputera, smartfona niekorzystnie wpływa również na rozwój poznawczy, a zwłaszcza na procesy uwagi, która pod ich wpływem jest ciągle rozproszona. Dzieci mają coraz większe problemy ze skupieniem się na wykonywanym zadaniu, a także trudniej wykonywać im przez dłuższy czas jedną czynność, stają się rozdrażnione, a czasem nawet agresywne. Dlatego tak ważna jest obserwacja ich zachowania, rozmowa, budowanie bliskości i zaufania w świecie rzeczywistym. Pamiętajmy, że dzieci uczą się przez obserwację naszych zachowań. W znacznej części my modelujemy ich zachowania związane z technologiami i sposób nawiązywania relacji z ludźmi. Depresja nie przychodzi z zaskoczenia - Depresjamożebyćmylona z nastoletnimbuntemibuzo-waniemhormonów. Okres dojrzewania, przeżywania związanego również z procesami biologicznymi jest czasem szcze- gólnej wrażliwości. Dlatego zawsze powinniśmy uważnie przyglądać się naszemu dziecku, być z nim w bezpiecznej więzi. Każda zmiana w zachowaniu powinna zwrócić uwagę zarówno nauczycieli, jak i rodziców. U młodzieży dotkniętej depresją często obserwuje się wycofanie z kontaktów społecznych - ma to związek ze spadkiem zarówno energii, jak i negatywnymi myślami oraz niskim poczuciem własnej wartości. Ponadto, mogą pojawić się problemy z koncentracją, niechęć chodzenia do szkoły, często nieuzasadniona złość, smutek oraz poczucie samotności - uważa dr Monika Dragunajtys-Sudoł, psycholog. Jednak objawy nie zawsze są tak oczywiste. Bywa że pierwszymi symptomami są bóle głowy, brzucha czy występowanie zaburzeń snu, lęków, a nawet drażliwość czy agresja. Jeśli jako rodzice zauważymy, że w ostatnim czasie zachowanie naszego dziecka uległo zmianie - nie bagatelizujmy tego. Niestety, bez naszej interwencji, objawy depresji narastają, nabierają na sile, dlatego ważne jest, aby jak najszybciej zweryfikować ich przyczyny i ewentualnie rozpocząć psychoterapię. W chwili, gdy objawy są już bardzo groźne - np. gdy pojawią się myśli samobójcze, samookaleczenia, konieczne jest niezwłoczne podjęcie odpowiedniego leczenia. Jednak pamiętajmy, że wsparcie bliskich jest jednym z pierwszych i kluczowych czynników w procesie powrotu do formy. W zależności od nasilenia objawów, depresja może być całkowicie wyleczona, dzięki terapii z psychologiem czy psychoterapeutą. Choć w niektórych przypadkach niezbędne będzie leczenie farmakologiczne. - Uważam, że możliwości korzystania z pomocy psychologicznej powinny być większe, zwłaszcza w szkołach, gdzie istotna jest współpraca psychologa z gronem pedagogicznym (wsparcie pracy nauczycieli) i rodzicami już na etapie identyfikowania czy diagnozowania problemów, które często właśnie w szkole się ujawniają - dodaje Monika Dragunajtys-Sudoł. ©® 04 rodzinny temat dnia Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 24-25.07.2021 Co z tą zazdrością? Zaufanie w związku to podstawa Choć zazdrość I zawiść są różnymi emocjami, często odczuwamy je wobec tej samej osoby, ponieważ obie dotyczą naszego poczucia, że rywalizujemy z innymi i że możemy przegrać Psythoh^kt Katarzyna Sklepik katai7yna.sklepik@polskapress.pl Nawet najbardziej racjonalny i logicznie myślący człowiek może poczuć się przytłoczony zazdrością i porwany przez gniew, niepokój i bezradność, które się z nią wiążą. Ze wszystkich emocji, jakich możemy doświadczyć, z zazdrością chyba najtrudniej sobie poradzić. Jest też najniebezpieczniejsza. Dlaczego? Zazdrość to pasja skierowana przeciwko zagrożeniu zdradą lub porzuceniem. To gniewna kogoś, kogo postrzegamy jako intruza lub rywala. To - zdaniem Roberta L. Leah/ego, autora książki „Lekarstwo na zazdrość" (Dom Wydawniczy Re-bis) - uraza wobec osoby, co do której czujemy, że może nadużyć naszego zaufania. Jest instynktowna, pierwotna i czasami gwałtowna. Może nas przytłaczać, ponieść i kontrolować. Przyjmuje panowanie nad naszym sercem i umysłem. I czujemy się zagubieni w lęku i bezradności. - Zazdrość towarzyszy mi od dziecka - przyznaje Aneta, 38-letnia specjalistka od marketingu. - Siostrze zazdrościłam, że jest starsza i na więcej jej rodzice pozwalają. Przyjaciółce, że ma długie blond włosy, które lekko się kręciły, a moje wyglądały jak „mysie kitki". Zazdrość nie wydawała mi się groźna, dopóki sama jej nie doświadczyłam. I to już jako dorosła kobieta. Po ślubie okazało się, że mój mąż jest strasznie zaborczy i zazdrosny. O wszystkich w moim otoczeniu. O szefa, kolegów z pracy, nawet uśmiech sąsiada doprowadzał go do szału. I z tego powodu robił mi awantury. Po dwóch latach, za radą koleżanki, Aneta postawiła mężowi ulimatum. - Powiedziałam, że albo pójdziemy na terapię, albo chcę rozwodu. Poskutkowało, choć najpierw mnie wyśmiał. Poszliśmy na terapię. Nie było łatwo, na początki mąż bał się otworzyć przed terapeutą, ale z czasem przepracował wszystkie swoje - jak się okazało - głęboko zakorzenione w nim lęki z dzieciństwa, które z czasem zamieniły się w strach przed odrzuceniem i samotnością - mówi Aneta. - Dziś jest supermężem. Zazdrosne myśli czy uczucia same w sobie nie stanowią głównego problemu. Problemy pojawiają się wraz ze wszystkimi zachowaniami i strategiami kontroli, które następują po nich Skąd się bierze zazdrość? WedługRobertaL. Leahy'ego, psychologa i autora wielu poradników samopomocowych, zazdrość się pojawia, kiedy boimy się, że nasz związek jest zagrożony. Boimy się, że nasz partner stracił zainteresowanie nami i stworzy bliski związek z kimś innym. Czujemy się zagrożeni uwagą, jaką poświęca tej osobie. - Zazdrość nie pojawia się w próżni, lecz dotyczy trzech osób. Ta trzecia zagraża naszemu wyjątkowemu związkowi możemy być zazdrośni o kochanka, o przyjaciół, członków rodziny i kolegów z pracy. Jeśli mamy pecha, możemy postrzegać jako zagrożenie niemal każdego, kto wkroczy w naszą społeczną przestrzeń -mówi Robert L. Leahy. I dodaje: - Boimy się, że nasz związek zaraz się rozpadnie i że zostaniemy upokorzeni oraz porzuceni. Często, nieświadomie mylimy zazdrość z zawiścią. Zawiść pojawia się, gdy uważamy że ktoś zdobył nad nami przewagę - czasem postępując nie fair - i mamy mu za złe jego sukces, ponieważ sądzimy, że przez to stawia nas w złym świetle. Jego sukces jest poniekąd naszą porażką. Odczuwamy zawiść wobec osób rywalizujących w obszarze, który sobie cenimy. - W zawiści chodzi o porównywanie. W zazdrości chodzi o zagrożenie dla związku - tłumaczy Robert L. Leahy. - Choć zazdrość i zawiść są różnymi emocjami często odczuwamy je wobec tej samej osoby, ponieważ obie dotyczą naszego, poczucia że rywalizujemy z innymi i że możemy przegrać - mówi psycholog. Za dużo emocji Zazdrość nie jest jedyną emocją -to mieszanina wielu potęż- * nych, zagmatwanych uczuć, takich jak gniew, złość, lęk, przerażenie, konsternacja, podekscytowanie, bezradność, poczucie beznadziei i smutek. - Ktoś w miłosnym związku może podejrzewać zdradę i czuć się zazdrosny, a równocześnie fantazje o tej zdradzie mogą go seksualnie podniecać - mówi Robert L. Leahy. - Jesteśmy zdezorientowani, ponieważ mamy skłonność, by sądzić, że powinniśmy doświadczać tylko jednego uczucia w danym momencie. A do tej mieszaniny dochodzi jeszcze miłość. Bolesne, negatywne uczucia mogą się mieszać z pozytywnym uczuciem miłości. Chcemy przeżywać tylko jeden rodzaje uczuć - pozytywne albo negatywne - ale doświadczamy ich obu, a często napływają falami i nas przytłaczają - tłumaczy. Marcin ma 40 lat. Od 12 lat szczęśliwy mąż i ojciec dwóch córek. Razem z żoną prowadzą wspólny biznes. Marcin często wyjeżdża w interesach, a Hanka - jego żona, zostaje w domu z dziećmi. - Na początku wszędzie jeździliśmy razem, z czasem jednak żona stwierdziła, że woli zostać z dziewczynkami w domu. Nie protestowałem, bo ten pomysł wydał mi się sensowny, zwłaszcza że Hanka doglądała też firmy. I co tu dużo mówić, jest lepszą szefową ode mnie - śmieje się Marcin. - Przez kilka pierwszych miesięcy wszystko było w porządku, ale z czasem Hanka się zmieniła. Była podejrzliwa, wydzwaniała bez przerwy, żeby - pod byle pretekstem -sprawdzić, co robię i gdzie jestem. Zarzuciła mi nawet zdradę, bo przyjechałem kilka godzin później, niż deklarowałem. Tłumaczenia nic nie dały. Przeglądała mi telefon, pocztę mejlową, ubrania - szukając dowodów zdrady. Gdy zapytałem, skąd ten pomysł, odparła: każdy facet zdradza. - Często chcąc zaznać otuchy, podejmujemy działania wynikające z zazdrości i zadajemy uszczypliwe pytania. Śledzimy partnerkę, szpiegujemy partnera, czytamy jej maile i SMS-y, uwodzimy go, przypo-chlebiamy się mu. Sprawdzamy GPS w jego samochodzie, wąchamy jej rzeczy, przetrząsamy jego walizkę, pytamy innych, czy coś wiedzą i grozimy naszemu partnerowi - wymienia typowe zachowania Robert L. Leahy. - Krzyczymy, przesłuchujemy, dąsamy się lub dynstansujemy. Trzymamy się partnera kurczowo lub go unikamy. Zazdrość nie jest „tylko uczuciem". To całe mnóstwo emocji, wrażeń, myśli, zachowań, pytań i strategii kontrolowania drugiej osoby. Zazdrość jest napędzana nienasyconym pragnieniem, by wreszcie „wiedzieć na pewno, co się dzieje", co sprawia, że wyobrażamy sobie wszystkie te straszne rzeczy, o których tak naprawdę nie wiemy, ale które przecież mogą być prawdą. Dążymy do tego, aby wiedzieć i kontrolować. I często traktujemy nasze myśli, fantazje i uczucia tak, jakby były rzeczywistością, której się boimy. Ale uczucia nie są faktami. Zazdrosne myśli czy uczucia same w sobie nie stanowią głównego problemu. Problemy pojawiają się wraz ze wszystkimi zachowaniami i strategiami kontroli, które następują po nich. To nasza reakcja pakuje nas w kłopoty. Reakcja łańcuchowa zapoczątkowana przez lęk może postępować tak szybko, że sami jesteśmy zaskoczeni tym, co mówimy i robimy. Innymi słowy, odczuwać zazdrość to jedno, a działać pod jej wpływem to już inna sprawa. Za dużo emocji Czasem zazdrość jest całkowicie uzasadnioną zdrową reakcją na nadużycie zaufania. Pamiętaj, że niezależnie od tego, czy partner zdradził cię, czy nie, musicie żyć dalej. Utrata kontroli nad sobą, rozpamiętywanie, wściekłość oraz uczucie upokorzenia porażki i beznadziei nie będą działać na twoją korzyść. Ani na korzyść związku. - Jeśli oboje będziecie gotowi nad tym pracować i uratować związek, to będzie to wasz wybór - mówi psycholog. Milena Kochanowska m.kochanowska@glos.com ruskawki to ulubione owoce Polaków. Pełne słodyczy i witamin, ! soczyste, ni-skokaloryczne, obniżają poziom złego cholesterolu, odkwaszają organizm i spowalniają proces starzenia się mózgu. Na dodatek uważane są za afrodyzjak. Nic dziwnego, że ich smak chcielibyśmy zatrzymać jak najdłużej, a najlepiej zrobić to chowając je do słoika. Kończą się ich zbiory, więc to też ostatni dzwonek na przetwory z truskawką w roli głównej. Obok klasycznego dżemu, możemy postawić na mniej oczywiste dodatki. Oto nasze propozycje. Pierwsza propozycja to coś dla miłośników jednego z popularniejszych włoskich aperitifów, czyli Aperolu. Jego lekko gorzki, ziołowy smak z nutą pomarańczy, idealnie współgra z soczystą, słodko-kwaśną truskawką. MARMOLADA TRUSKAWKOWA WZMOCNIONA Składniki:_ 500g truskawek, świeżych 20 g soku z cytryny, świeżo wyciśniętego 40g Aperolu 250g cukru żelującego 2:1 Truskawki pokroić i przełożyć do garnka, Dodać sok z cytryny, Aperol, cukier żelujący, następnie gotować, co jakiś czas mieszając, przez ok. 15 minut. Sprawdzić, czy marmolada osiągnęła punkt tężenia. Jeśli tak, przelać ją do dwóch wyparzonych słoików i natychmiast zakręcić. Słoiki postawić do góry dnem na 5-10 min, następnie odwrócić, odstawić do ostudzenia. TRUSKAWKI NA PÓŹNIEJ, T7YTI SMAKI LATA W SŁOIKU Smakosze i łasuchy na pewno zechcą smak truskawki zachować na zimę Marmoladę podawać po ostygnięciu lub przechowywać w suchym i chłodnym miejscu. Popularna w ostatnich latach dieta witariańska, czyli raw food, zakłada spożywanie produktów bez gotowania, smażenia i pieczenia, a jej bazą, oprócz surowych warzyw i owoców, są orzechy i nasiona. Dzięki wykorzystaniu nasion chia, które pęcznieją pod wpływem wody, witarianie zachowają smak lata w postaci dżemu truskawkowego z dodatkiem miodu. Przygotowany w ten sposób, wymaga jednak przechowywania w lodówce. DŻEM Z TRUSKAWEK Z NASIONAMI CHIA Składniki: 20 g nasion chia 100 g wody 150 g truskawek, świeżych lub 150 g truskawek, mrożonych - rozmrożonych 25 g miodu wielokwiatowego płynnego Nasiona chia wymieszać z wodą, odstawić do namo- czenia na ok. 12 godz. Truskawki zmiksować z namoczonymi nasionami chia i miodem. Przełożyć do słoika (z hermetycznym zamknięciem), odstawić na ok. l godz. Dżem z truskawek z nasionami chia podawać jako dodatek do pieczywa lub przechowywać wlodówce. Dla zwolenników połączenia słodkich smaków z ostrymi idealnym rozwiązaniem są przetwory w nieco bardziej wytrawnym wydaniu, czyli popularne chut-neye, które idealnie podbijają smak mięs czy serów. Oto pyszny chutney truskawkowy w towarzystwie jabłek, którego smak podkręcony został zielonym pieprzem. Składniki: 20gwody 250g cukru trzcinowego 400g truskawek, świeżych, bezszypułek 300g jabłek, obranych, bez nasion, pokrojonych w ćwiartki 60-80g octu balsamicznego 1/2-1 łyżeczka soli morskiej 2 łyżki ziaren pieprzu zielonego Wodę zagotować z cukrem trzcinowym. Dodać truskawki, jabłka, ocet, sól i pieprz, rozdrobnić wblende-rze, przełożyć do garnka. Gotować ok. 45 minut, co jakiś czas mieszając. Chutney przelać do wyparzonych, szczelnie zamykanych słoików. Podawać jako dodatek do serów, mięs lub pieczywa. (www.cookidoo.pl x3) Nikt jednak nie mówi, że klasyka jest gorsza niż te bardziej wyszukane wersje... ■ mEssmssm Składniki (na około 13 słoiczka):_ 1 kg truskawek.300g cukru 1 - 2 łyżeczki pasty waniliowej lub nasionka z 1 laski wanilii. 1 łyżeczka otartej skórki z cytryny. 2 łyżki soku z cytryny. 1-2 łyżeczki masła (niekoniecznie) Truskawki odszypułkować, umyć, wrzucić do garnka z grubszym dnem razem z pozostałymi składnikami. Postawić na palnik, cały czas mieszając doprowadzić do wrzenia. Gotować przez kilka godzin, na małej mocy palnika, bez pokrywki, aż truskawki zaczną się rozpadać, a woda odparuje na tyle, że konfitura będzie miała odpowiednią konsystencję. Najkorzystniej gotowanie konfitury rozłożyć na 3 dni, np. po l godzinie dziennie. Jak sprawdzić, czy dżem jest gotowy? Do zamrażarki włożyć talerzyk. Na zamrożony wylać łyżkę gorącego dżemu. Jeśli zastygnie, a na powierzchni utworzy się skórka, która przy dotyku się pomarszczy - wystarczy już gotowania. Słoiki wyparzyć (wrzącą wodą lub wpiekarniku nagrzanym do lOOoC). Przelać dżem, dobrze zakręcić. Odstawić. (www.mojewypieki.com) Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 24-25.07.2021 rodzinny kuchnia rodzinny kuchnia W upalne dni lody z truskawkami w roli głównej to znakomity i smaczny pomysł Truskawki na patyku: 150 ml śmietanki 18 proc., 2 łyżki syropu z daktyli, kilka dużych truskawek. Śmietankę dokładnie mieszamy z syropem daktylowym. Pokrojone lub zmiksowane truskawki wsypujemy do małych na: czynek. Zalewamy je śmietanką z syropem, a w środek wkładamy dość gruby patyczek, na przykład pałeczkę od sushi (patyczek od szaszłyków będzie zbyt cienki). Deser wstawiamy do zamra- żarki na minimum 2 godziny, żeby lody dobrze się zamroziły. Przed wyjęciem delikatnie ogrzewamy naczynie, aby lody łatwiej wysunęły się z foremki. (Monika Mrozowska „Słodkie i zdrowe, czyli desery; które możesz jeść codziennie"). Lody truskawkowe: 150 g cukru (trzcinowego lub ksyli-tolu - przyp. red.), 150 ml wody, 500 g truskawek, 1 cytryna. Cukier zagotowujemy wraz z wodą. Od momentu zagotowania gotujemy jeszcze ok. 3 minuty. Gorący syrop wlewamy do truskawek (jeżeli używamy mrożonych owoców, wcześniej je rozmrażamy) i miksujemy. Na końcu dodajemy sok z całej cytryny. Gotową masę przelewamy do foremek do lodów i wstawiamy do za-mrażalnika - najlepiej na całą noc. (Paweł Małecki, „Rodzinna kuchnia Lidia"). (MIKO) Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 24-25.07.2021 1/2 opakowania margaryny do pieczenia. 2 jajka. 150 g cukru. 120 g mąki. 1 łyżeczka proszku do pieczenia. 250 g serka mascarpone. 400 ml śmietany 30%. 100 g cukru pudru. 25 g żelatyny. 800 g truskawek. 50 g cukru pudru. 25 g żelatyny Utrzyj kostkę do pieczenia z cukrem - dodając kolejno oba jajka. Dorzuć do tego mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Ciasto wyłóż do przygotowanej formy z papierem do pieczenia. Wstaw je do nagrzanego do 180 C piekarnika i przez 20 minut piecz. Do przygotowania masy serowej i truskawkowej wykorzystaj żelatynę - dwie porcje zalej oddzielnie 1/3 szklanki zimnej wody i pozostaw do momentu, aż napęcznieje. Kiedy będzie już gotowa, podgrzej ją w kąpieli wodnej, tak by się rozpuściła. Cukier puder, żelatynę i serek mascarpone zmiksuj. Śmietankę ubij na sztywno. Obie masy dokładnie wymieszaj. Wyłóż przygotowaną masę śmietanową na ciasto. By uzyskać efekt „ząbków" kiedy masa zacznie tężeć, „przejedź" po niej grzebieniem cukierniczym lub szerokim widelcem, by nadać jej odpowiedni kształt. Umyj i osusz truskawki, usuń z nich szypułki, zmiksuj z cukrem pudrem i wymieszaj z żelatyną. Powstałą masę wyłóż na stężałą masę śmietanową i odłóż na jakiś czas do lodówki, by całość dobrze stężała. Gotowe ciasto przyozdób pozostałymi truskawkami. (www.mojeciasto.pl) 100 g ryżu białego.250 ml mleczka kokosowego. 250g wody. 2 cm kory cynamonu. 1 duża łyżka cukru, szczypta soli.500g truskawek. 1 łyżka nasion diia. 100 g pokruszonych ciasteczek zbożowych W rondelku z przykrywką zagotowujemy ryż, mleko, wodę, cukier, sól i cynamon. Zmniejszamy ogień i gotujemy pod przykryciem do momentu aż ryż będzie miękki i nabierze konsystencji puddin-gu. Nasiona chia moczymy w szklance wody przez 30 minut. Połowę truskawek miksujemy, a drugą połowę kroimy w ćwiartki. Ciasteczka kruszymy i umieszczamy w naczyniach, w których będziemy przygotowywać deser. Ryż po ugotowaniu studzimy i przekładamy do naczynek. Nasiona chia mieszamy z musem z truskawek. Dodajemy do deseru. Na koniec nakładamy pokrojone truskawki. (www.halina.eu) 250g serka mascarpone.200ml śmietanki 30%. lOOgzbożowych ciasteczek, świeża mięta. 1 li-monka. 3 łyżki cukru. 100 g truskawek Wycisnąć sok z limonki, listki mięty drobno posiekać. Sok z limonki podgrzać z cukrem. Ostudzić. Dodać posiekaną miętę. Śmietanę ubić i wymieszać z serkiem mascarpone i syropem z cukru, mięty i limonki. Truskawki zmielić blenderem. W małych naczyniach umieścić na spodzie rozdrobnione ciasteczka. Przy pomocy rękawa cukierniczego lub łyżeczką nałożyć warstwę masy serowej. Całość zalać porcją musu truskawkowego i ozdobić drobnymi owocami i listkiem mięty. (Petit Crunch) 8 białek, szczypta soli. 40 dag cukru. 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej. 2 łyżeczki soku z cytryny. 500 ml śmietany 30%. 50 dag serka mascarpone. truskawki Ubić białka ze szczyptą soli na sztywną masę. Stopniowo (to bardzo Ważne) dodawać po łyżce cukru do powstania gładkiej błyszczącej masy. Następnie dodać cytrynę i mąkę, delikatnie mieszając łyżką. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Nałożyć białka łyżką, formując koła o średnicy ok. 10 cm. Do rozgrzanego do 150 stopni piekarnika (góra-dół, bez termoobiegu) włożyć bezy, po czym po 2 minutach zmniejszyć temperaturę do 120 stopni. Piec ok. 80-90 minut aż do lekkiego zarumienienia. Na koniec ubić kremówkę i do już ubitej stopniowo dodawać po 1 łyżce mascarpone. Na ostudzone bezy wyłożyć masę mascarpone i udekorować owocami. (Solgaz) Letni torcik truskawkowy Składnia: _ Deser z białego ryżu z truskawkami Składnia:__ Deser z mascarpone SkbctAh_ Bezy mascarpone z truskawką Składniki: _ Wykorzystajmy ostatnie w tym sezonie świeże truskawki do przyrządzenia rozmaitych słodkości. Ich smak musimy przecież zapamiętać do przyszłego roku... Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 24-25.07.2021 rodzinny gwiazda 07 Synowie próbują Magdalenie Stużyńskięj wchodzić na głowę Od zawsze marzyła o własnym domu pod miastem. Występy w „Złopolskich" i „Przyjaciółkach" pomogły jej spełnić to marzenie. Dziś wychowuje z mężem pod Warszawą dwóch chłopaków. MAGDALENA STUZYNSKA Polska aktorka telewizyjna, teatralna i kabaretowa. Urodziła się w1974roku w Gżycku. Jako młoda dziewczyna należała do ogniska przy Teatrze Ochoty. W wieku 15 lat wystąpiła w spektaklu teatralnym „Eksperyment' Haliny Machulskiej. Rok później zadebiutowała na dużym ekranie w filmie „Brama do raju". W1997 roku ukończyła studia na Wydziale Wiedzy o Teatrze Akademii Teatralnej w Warszawie. Popularność przyniosła jej rola Marcysi w serialu .Złotopolscy". Od1999 roku występuje w warszawskim Teatrze Kwadrat. W czerwcu 2012 dołączyła do Kabaretu Moralnego Niepokoju. Tego samego roku rozpoczęła pracę na planie serialu „Przyjaciółki", w którym wciela się w rolę Anki Strzeleckiej. Za tę rolę otrzymała nominację do nagrody Telekamery 2013 w kategorii .Aktorka". Grała w serialach „Na dobre i na złe" (1999-2000), „Hotel 52' (2010-2013) i „Rodzinka.pl" (2013,2015-2020). Jest żoną biznesmena Łukasza Brauera. Ma synów: Brunona i Gustawa. m *> Gwiauty Paweł Gzyi p.gzyl@gk.pl Polsat niedawno ogłosił, że powstaje osiemnasty sezon „Przyjació-łek". Nic dziwnego: widzowie pokochali losy czterech bohaterek serialu. Jedna z nich to Anka, w którą wciela się Magdalena Stużyńska. To jej kolejna wieloletnia rola po pamiętnej Marcysi ze „Złotopolskich". Mimo iż aktorka zdobyła nimi wielką popularność, konsekwentnie stroni od świata cele-brytów. - Szum medialny nie jest mi potrzebny. Jestem dosyć dobrze zorganizowana i staram się funkcjonować tak, by mieć czas na rzeczy najważniejsze. Wolę się skupić na domu, pracy, a na resztę już nie mam czasu. Wolę posiedzieć w domu z rodziną i książką. Na razie dzięki Bogu pracy nie muszę szukać na salonach -deklaruje w „Fakcie". Wychowała się w typowo peerelowskim mieszkaniu na czwartym piętrze w bloku na warszawskim Muranowie. W jej rodzinie żywe były zainteresowania artystyczne: w domu były albumy o malarstwie, słuchało się muzyki poważnej, choć radio najczęściej było nastawione na Trójkę. Mała Magda była głównie wychowywana przez kobiety: mamę i babcię. Ta druga prowadziła kawiarnię, w której serwowała nąjpyszniejsze lody w okolicy. - Miałam pełną rodzinę, co na pewno wywarło wpływ na to, jaki sama mam dom. A najcenniejszy posag, który otrzymałam, to poczucie własnej wartości i godności. To niewyczerpany kapitał. Dzięki temu, niezależnie co się dzieje, trzymam pion, nie mam skłonności do frustracji ani do odreagowywania niepowodzeń na innych - deklaruje w „Gali". W podstawówce Magda była wzorową uczennicą Na początku minionej dekady Magda zrobiła niespodziankę swym wielbicielom: dołączyła do Kabaretu Moralnego Niepokoju. W 2017 roku zakończyła tę współpracę i otrzymała nawet złotą tarczę na zakończenie ósmej klasy. W liceum to się zmieniło: chętnie uczyła się przedmiotów humanistycznych, a ze ścisłych z trudem wyciągała na tróje. W międzyczasie bowiem odkryła w sobie talenty aktorskie: raz za razem wygrywała konkursy recytatorskie. Wychowawczyni doceniła to i pozwoliła swej podopiecznej przejść na indywidualny tok nauczania. - Gdy nauczyciele dowiedzieli się o moich planach ży-ciowo-zawodowych, zaczęli modyfikować moje szkolne zadania. Na lekcji wiedzy o społeczeństwie na przykład dodatkowo przygotowywałam coś w rodzaju biogramów znanych aktorów. Pamiętam poza tym, jak do piątej nad ranem uczyłam się chemii organicznej. Ale ostatecznie dostałam z niej tróję z plusem - śmieje się Magdalena Stużyńska w serwisie Mamadu. Początkowo Magda uczyła się aktorstwa w młodzieżowym kółku prowadzonym przez państwo Machulskich. Chodziła tam ze swoją bliską przyjaciółką - Kasią Kwiatkowską. Obie pochodziły z Muranowa i od podstawówki trzymały się razem. Potem obie zdały do warszawskiej szkoły teatralnej i zostały aktorkami. Magda pierwsze sukcesy odniosła, kiedy trafiła do tele- noweli „Złotopolscy". Przez jedenaście lat wcielała się w niej w postać sympatycznej Marcysi. - Praca w serialu dawała mi poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji. Jednak przychodzi taka chwila, gdy pojawia się jakaś tęsknota za samo-spełnieniem. Choćby najmniejszy cień frustracji, nuda lub rutyna jest sygnałem, że trzeba coś zmienić. Iść dalej, chociaż na początku wszystko może sprawiać wrażenie, że się cofamy. Mam w sobie dużo niewykorzystanej energii - podkreśla w serwisie Świat Zdrowia. Popularność, jaką Magda zyskała dzięki „Złotopol-skim", sprawiła, że większość propozycji zawodowych otrzymywała z telewizji. Oglądaliśmy ją więc w „Niani", „Daleko od noszy", „Heli w opałach" czy w „Rodzin-ce.pl", gdzie stworzyła zabawną postać Violi. Kolejny wielki sukces odniosła jako jedna z „Przyjaciółek", występując u boku Joanny Liszow-skiej, Małgorzaty Sochy i Anity Sokołowskiej. Grana przez nią Anka stała się wzorem dla wielu kobiet w Polsce. Nie wahała się więc nawet przytyć na potrzeby tej roli. - Moja postać bardzo się wyemancypowała w ciągu trwania tego serialu. Przede wszystkim przestała się traktować przedmiotowo. Uwierzyła w siebie i odzyskała poczucie własnej wartości. Zaczęła nad sobą pracować, bo zrozumiała, że tkwi w toksycznej relacji. Z tej frustracji wynikał początkowo alkoholizm mojej bohaterki. Dzięki temu, że sobie to uświadomiła, poradziła sobie z nałogiem i zmieniła swoją pozycję w rodzinie. I to jest dla mnie największą wartością w rysie tej postaci - podkreśla w „Gazecie Krakowskiej". Na początku minionej dekady Magda zrobiła niespodziankę swym wielbicielom: dołączyła do Kabaretu Moralnego Niepokoju. Spotkała się z Robertem Górskim i jego kolegami na benefisie Jana Kobuszewskiego i ujęła cenionych kabareciarzy swym poczuciem humoru. W efekcie trafiła do zespołu i jeździła z nim po Polsce, występując z powodzeniem na scenie. Kabaret stał się dla niej sposobem na odreagowanie trudnych emocji, przeżywanych przez jej postać w „Przyjaciółkach". - Zawsze dobrze czułam się w komedii, pracowałam aż dwanaście lat w teatrze, który grał farsy i komedie, ale przekonałam się, że kabaret to zupełnie inny rodzaj grania, aktywności i myślenia niż teatralne aktorstwo. Inna estetyka. Ta przygoda była super i wspominam ją z ogromnym sentymentem, ale jednak to nie jest mój świat. Za to dużo się tam nauczyłam. Na tamtym etapie życia było mi to potrzebne -tłumaczy w „Gazecie Krakowskiej". Mieszkając na muranow-skim osiedlu, Magda od dawna marzyła o własnym domu pod miastem. I w końcu udało jej się spełnić to pragnienie. Kiedy wyszła za mąż za biznesmena Łukasza Brauera, okazało się, że mają podobne marzenie. Dziś para mieszka pod Warszawą w domu wystylizowanym na przedwojenną willę z dużymi oknami i kominkiem. Magda i Łukasz wychowują tam dwóch synów: Brunona i Gustawa. - Chłopcy mają różne charaktery. Starszy potrzebuje - jak ja - ram i dyscypliny. Gdy na etapie buntu próbował przekraczać wszystkie granice, ratowałam się fachową wiedzą. Książka „Mały tyran" była dla mnie przełomem. Zrozumiałam, że jeśli nie wezmę Bruna w garść, będą problemy. To silna osobowość: uparty, musi mieć rację. Młodszy Gustaw to sama słodycz, ale starszy brat jest dla niego idolem i największym autorytetem. W efekcie obaj próbują wchodzić mi na głowę - śmieje się w „Twoim Stylu". 08 rodzinny Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 24-25.07.2021 świat dla żony Bogdana Wachowska bogdana.wachowska@polskapress.pl międzyczasie powstał Park Gigantów (aleja z wielkimi dużymi owadami, ptakami, rybami, w tym roku doszły dinozaury) oraz Kaszubski Gracik z pojazdami z filmów i bajek. W ub. roku park obchodził 10-lecie powstania. Trudno jednak było świętować, bo koronawirus pokrzyżował wiele planów. Właściciele obiektu weszli już w nowy sezon, z nowymi nadziejami. Jak udało im się przetrwać czas pandemii? - To był bardzo trudny rok, zaskoczył wszystkich, a szczególnie tych związanych z branżami, które musiały ograniczyć działalność wzwiązkuzCovid-19. Taką dziedziną była oczywiście turystyka. W ubiegłym sezonie nasze Parki pełną parą działały tylko przez dwa miesiące (oczywiście z zachowaniem zasad sanitarnych) - mówi Grzegorz Skrzypkowski, właściciel Kaszubskiego Parku Miniatur. - Ominęły nas wycieczki szkolne - wiosną, kiedy wprowadzono twardy lock down, a jesienią - już we wrześniu musieliśmy zamknąć obiekt, ponieważ powiat kartuski został objęty czerwoną strefą. Miesiące letnie czyli lipiec i sierpień pracowaliśmy intensywnie. Duża przestrzeń (około 8 hektarów, kilka kilometrów ścieżek), stacje dezynfekcji - dawały (i dają) poczucie bezpieczeństwa. Urodziny nie wyszły, ale może wyjdzie nowy sezon W ubiegłym roku Park obchodził 10-lecie powstania. Nie było jednak wielkiego świętowania. - Mieliśmy wiele planów związanych z 10 urodzinami, jednak z większości z nich musieliśmy zrezygnować lub zorganizować w mniejszym zakresie, zwłaszcza te związane z gromadzeniem się osób (koncerty, występy estradowe) -mówi Grzegorz Skrzypkowski. - Niektóre wydarzenia przesunęliśmy, np. plener rzeźbiarski, który odbędzie się wkrótce -w połowie wakacji. O ich terminach będziemy informować na bieżąco na naszej stronie internetowej. Park wszedł w nowy sezon z nadziejami. Ale przez ostatnie miesiące łatwo nie było. Z trudem udało się prze- trwać okres pandemii i lock do-wnu, utrzymać eksponaty... - Jeżeli chodzi o wsparcie, to nie mogliśmy liczyć na większy zastrzyk finansowy, gdyż pomoc opierała się na pracownikach etatowych, a my bazujemy na pracownikach sezonowych oraz firmach, które działają głównie latem. Ale w tym czasie liczyła się każda złotówka, za każdą bardzo dziękujemy - mówi właściciel Parku. Nie kryje, że to głównie przyjaciołom i rodzinie udało się przetrwać ten trudny czas. - Niestety, nie znaleźliśmy programów wsparcia związanego z edukacją czy promocją Kaszub - przyznaje Grzegorz Skrzypkowski. -Nie do końca sprawiedliwe było „wrzucenie nas do jednego worka" z wesołymi miasteczkami czy cyrkami, gdzie zagęszczenie klientów jest dużo większe niż u nas, gdzie na dużym obszarze można spacerować bez obawy o swoje zdrowie. Niestety, przepisy są dla wszystkich jednakowe, musieliśmy więc dostosować się do obowiązujących zasad - mówi z lekkim rozczarowaniem. - Wierzymy jednak w ten sezon i mamy nadzieję, że w związku z koronawi-rusem jesienią nie będzie już przykrych niespodzianek -dodaje. A może coś takiego zrobić na Kaszubach... Pomysł na realizację tak nietypowego przedsięwzięcia zrodził się ponad 13 lat temu. - Podczas rozmowy, mój znajomy Mariusz Szmidka, do niedawna redaktor naczelny „Dziennika Bałtyckiego", wspomniał o parku na południu Polski z miniaturowymi kościółkami. „Fajnie gdyby coś takiego zrobić na Kaszubach..." - powiedział wtedy - wspomina Grzegorz Skrzypkowski. Lampka się zapaliła. Rodzina pana Grzegorza podjęła wyzwanie, ale przygotowania były trudne. Okazało się bowiem że makiety muszą spełniać określone standardy -zwłaszcza te dotyczące odporności na warunki atmosferyczne. Do tego koszt jednej makiety okazał się całkiem spory, przygotowanie infrastruktury i różnych problemów związanych z tak nietypową działalnością też było nie lada wyzwaniem. -Niejedna osoba jadąc przez Stryszą Budę kręciła głową mówiąc: „To się nie uda..." Jednak dzięki uporowi i wsparciu życzliwych ludzi mogę dziś powiedzieć, że się powiodło - uśmiecha się pan Grzegorz. -Możedlatego,że udało się nam połączyć pasję z pracą... Trochę to ryzykowne, bo praktycznie wszystko, co zarobimy (a czasem i więcej...) wydajemy na nowe eksponaty i rozwój wystaw. Ale zwiedzający doceniają naszą pracę i to się liczy najbardziej! Podróż bez pakowania walizek Parki mają w nazwie Kaszubski, więc ich właściciele w jak największym stopniu stawiają na promocję regionu. W Parku Miniatur - najwięcej miejsca zajmują makiety z Kaszub. Miniatury ze świata powstały później, aby-jak zdradza pan Grzegorz - przybliżyć świat jego żonie, Dorocie, która boi się latać samolotem... Miniatury Kaszub reprezentują, od najbardziej charakterystycznych, Kościół Mariacki z Gdańska (jedna z największych makiet w parku przy zachowaniu jednej skali 1-25 ma ponad 3 metry wysokości, 4 metry długości), Kolegiata Kartuska z charakterystycznym dachem w kształcie trumny, zamek w Bytowie, pałac w Rzucewie, sanktuarium w Sianowie, wieża widokowa w Wieżycy, piękny kościół w Wygodzie, Ołtarz Papieski w Sierakowich, do mniej znanych: np. dworek w Miracho-wie, Salinie, Pałac w Łebuni, Kapliczki Kalwarii Wejherow-skiej, budynek Muzeum w Bę-domienie, pałacyk w Rekowie Górnym, Wiatrak we Wdzydzach, siedlisko w Klukach. Nie sposób wymienić wszystkich makiet. Mimo że właściciele parku borykają się z miejscem, co roku dochodzą nowe miniatury. W tym sezonie stanął mało znany, ale przepiękny kościółek z murem pruskim i strzechą na dachu - kopia z Jasienia, niedaleko Bytowa. - Elementy Kaszubskie są też w pozostałych parkach. W Gigantach mamy wielkie nuty kaszubskie, orkiestrę dętą, a tym roku „zacumował" do nas zabytkowy oryginalny kuter rybacki z Jastarni. W Kaszubskim Graciku oprócz pojazdów filmowych (z różnych epok) w tym roku prezentujemy wystawę starych narzędzi, sprzętów, maszyn rolniczych wykorzystywanych w kaszubskich gospodarstwach (od sierpa po kombajn) - wylicza Grzegorz Skrzypkowski. - Kaszuby staramy się przemycać w różnych formach. Obsługa parku nosi stroje kaszubskie, w sezonie odbywają się niedzielne koncerty kapel kaszubskich, mamy wiele pamiątek kaszubskich, serwujemy także dania kaszubskie. Naszą kulturę, a zwłaszcza jej zasłużonych twórców i propagatorów doceniliśmy przez postawienie obelisku ku czci Jana Trepczyka i Aleksandra Labudy, którzy urodzili się w Stryszej Budzie. Obelisk z Kaszubskim Gryfem, który postawiliśmy przy współpracy Mariusza Szmidki i Eugeniusza Pryczkowskiego, pełni swoje zadanie i przyciąga gości. W parkach co roku „dochodzą" nowe elementy i atrakcje. Każdy znajdzie coś dla siebie - czy z dziedziny historii, edukacji, przyrody, geografii. Gratką dla fanów motoryzacji na pewno będzie Kaszubski Gracik - jest już w nim ponad 80 eksponatów, z czego większość jest w pełni sprawna. Dla dzieci, a właściwie całych rodzin atrakcją jest interaktywny plac zabaw, z labiryntem, polarni do gry w golfa, kołem chomika, kulkolandią, klockolandią, parkiem linowym, mega szachami, chińczykiem itp. Jest też atrakcyjna nowość tego sezonu. Szymbark ma dom do góry nogami, a w Parku Gigantów w Stryszej Budzie stanął Zakręcony Domek - efekt szalejącego błędnika murowany. Park otwarty jest codziennie w godz. 9-19, w niedziele i święta w godz. 10-19. Więcej informacji można znaleźć na stronie kaszubskiparkminiatur.com.pl Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 24-25.07.2021 rodzinny zwierzęta 09 Zwiersęiu Grażyna Antoniewicz grazyna.antoniewia@polskapress.pl owy pięknie śpiewają i pohukują, żyją często w sąsiedztwie człowieka, na wieżach kościelnych, budynkach gospodarskich, drzewach. Do rzędu sów należy 195 gatunków ptaków drapieżnych, zgrupowanych w dwie rodziny: płomyków-kowate (Tytonidae) i pusz-czykowate (Strigidae). Polują głównie nocą i o zmierzchu. Występują na całym świecie, z wyjątkiem Antarktydy i części wysp oceanicznych. W Polsce możemy spotkać 13 gatunków sów, w tym 10 lęgowych. Syczek,jarzębata i śnieżna są u nas tylko na przelotach. Wszyscy wiedzą, że łabędzie tworzą monogamiczne związki, ale niewiele osób wie, że sowy to ptaki wyjątkowo wierne. Pary tworzą się na całe życie. Prawie żadna nie buduje gniazd, jaja składają bezpośrednio na podłoże, w dziuplach, rozpadlinach skalnych, wykrotach lub porzuconych gniazdach innych ptaków. Uszy dla kamuflażu Ciekawa jest uszatka - średniej wielkości sowa, która nazywana jest miniaturą puchacza, a to przez jej podobieństwo do naszej największej sowy, choć ma ona dużo mniejsze rozmiary. Przez swoją dużą głowę, skrzydła i długie nogi wygląda na sporego ptaka, tymczasem w rzeczywistości jest niewiele większa od gołębia. Cechą charakterystyczną uszatki są oczywiście jej uszy, które... uszami nie są. W rzeczywistości to pióra. W czasie sezonu lęgowego można dostrzec wystające z jej gniazda „uszy" - kępki piór, od których pochodzi nazwa ptaka. Na pewno ułatwiają kamuflaż, a podejrzewa się, że mogą być również użyteczne w komunikacji pomiędzy ptakami tego gatunku. Kiedy nocą na wsi usłyszymy głosy polujących sów, będą to najprawdopodobniej właśnie uszatki - najliczniejsze po puszczyku sowy gniazdujące w Polsce. Hałaśliwa i towarzyska - Uszatka to sowa, która często porusza się lotem ślizgowym, a namierzając ofiarę, potrafi zawisnąć na moment w miejscu. Możemy ją spotkać w parkach lub w pobliżu zabudowań. Ptaki te są wyjątkowo towarzyskie - znane są z tego, że skupiają się na wielkie zimowiska, na jednym drzewie może nocować nawet kilkanaście ptaków - opowiada Grażyna Jaszewska z Zaborskiego Parku Krajobrazowego. * BtSlfet mm : Uszatka, podniebny ślizgacz Mimo że przez wieki budziły grozę, sowy to sprzymierzeńcy człowieka. Tak bardzo, że gdy jest zbyt dużo gryzoni, podwajają liczbę lęgów W mieście często wykorzystują gniazda po gawronach'. Jeżeli nie mają takiej możliwości, wykorzystują do odbywania lęgów gniazda gołębi grzywaczy lub sójek. Czasem gnieżdżą się pod stertą gałęzi. Młode syczą - Kiedy ptak ten jest zaniepokojony, stawia fałszywe „uszy" - opowiada Grażyna Jaszewska. Dzielne uszatki potrafią bronić się na dwa sposoby. Kiedy w pobliżu gniazda pojawi się intruz, straszą napastnika, rozkładając na boki skrzydła i strosząc pióra. Wydają się wtedy trzykrotnie większe. Czasami latają, klaszcząc skrzydłami. Jeżeli to nie pomaga, ptaki dorosłe usiłują odciągnąć drapieżnika od gniazda, udając, że są ranne. Samice są bardziej agresywne niż samce. Młode ptaki stosują podobną taktykę, dodatkowo jeszcze sycząc. Klaszczą skrzydłami W lutym odbywają się widowiskowe loty tokujących uszatek. Samiec wzbija się w powietrze charakterystycznym zygzakowatym lotem po czym opada, szybując i nieregularnie klaszcząc skrzydłami. W czasie lotu wydaje od pięciu do dziesięciu kla-śnięć. Samice odzywają się, siedząc nie dalej jak 50 metrów od gniazda. Uszatka wyprowadza jeden lęg, choć w latach obfitujących w gryzonie wyjątkowo dwa lęgi. Samica wysiaduje 4-6 jaj przez 27-28 dni. Młode wylęgają się nierównomiernie. Pisklaki Swoje ofiary połyka w całości. Układa je głową w stronę przełyku i transportuje do żołądka* gdzie sold trawienne zrobią resztę otwierają oczy po 5-6 dniach, a gniazdo opuszczają, mając 3 tygodnie. Nie potrafią wtedy jeszcze fruwać. Przebywają więc w okolicy gniazda i żebrzą 0 pokarm. Latać zaczynają, mając 35 dni, ale pod opieką rodziców pozostają jeszcze przez dwa miesiące. Uszatka żywi się głównie nornikiem zwyczajnym stanowiącym 90 procent jej pokarmu. Zjada również inne gryzonie, np. ryjówki. Odżywia się również wróblakami. Pokarm zdobywa w odległości nawet 2,5 km od gniazda. Uszatka zwyczajna nie dysponuje zębami. Z tego powodu - podobnie do innych sów - swoje ofiary w zdecydowanej większości połyka w całości. Ofiarę zawsze układa głową w stronę przełyku 1 szybko transportuje ją do żołądka, gdzie soki trawienne zrobią resztę. Pozostałości po zjedzonych stworzeniach sowa wydala w postaci wypluwek, małych walcowanych grudek w kolorze czarnym lub szarym. Uszatka w plamki i kreski Samce i samice uszatki ubarwione są jednakowo, jedynie samica jest nieznacznie większa niż samiec, ten z kolei ma jaśniejszy spód skrzydeł. Sowa uszata upierzona jest zazwyczaj w kolorze rdzawo-brązowym, ale spotyka się również osobniki, u których zdecydowanie przeważa kolor szary. Szata ptaka pokryta jest nieregularnymi czarnymi plamkami i kreskami. Spód ciała zawsze jest odrobinę jaśniejszy niż wierzch. Szlara (pióra formujące „twarz" ptaka) wyraźnie odznacza się od reszty głowy. Uszatka ma czarny dziób i pazury szpony u całkowicie opierzonych nóg. Młode uszatki wyglądają podobnie do dorosłych, ale brakuje im uroku. Szlara zazwyczaj jest ciemniejsza, a pióra tworzące charakterystyczne uszy nie są jeszcze dostatecznie ukształtowane i rozwinięte. Uszatka błotna lata w dzień A co sowy robią w dzień? Większość sów udaje się na spoczynek w głęboki cień koron wielkich drzew, zwykle tuż przy pniu. Inne chronią się w dziuplach. Wiele sów doskonale maskowanych przez szare lub brązowe upierzenie z licznymi plamkami zastyga nieruchomo, upodabniając się do gałęzi lub dużych płatów kory. Nie wszystkie sowy są ptakami nocnymi. Wiele gatunków może polować także w dzień, np. gdy jest mało pożywienia lub gdy mają sporo piskląt do wykarmienia, a nieliczne - jak uszatka błot-, na czy sóweczka - są aktywne przede wszystkim za dnia. W Polsce występuje bowiem jeszcze uszatka błotna, zwana dawniej sową błotną. Od uszatki odróżnia ją brak sterczących kępek piór, przypominających uszy oraz sylwetka o krótkim ogonie i zaokrąglonej głowie. Ma charakterystyczne, wyraźnie świecące żółte oczy. Żyje na bagnach, wrzosowiskach i pastwiskach, buduje gniazda na ziemi, dobrze ukryte w trawie. - Sowy prowadzą skryty, nocny tryb życia i do niedawna niewiele o nich wiedzieliśmy, ponieważ to wymagało od ludzi pójścia w teren nocą - mówi Grażyna Jaszewska. -Myślę, że jeszcze dużo pracy przed ornitologami, żeby poznać ich zwyczaje. Mimo że budziły grozę, zawsze były sprzymierzeńcem człowieka. Ich głównym pokarmem są przecież gryzonie, od wieków uważane przez nas za szkodniki. - Żaden gatunek dla nas rodzimy nie stanowi zagrożenia dla przyrody - jest niezbędnym elementem ekosystemu - zapewnia. Wszystkie sowy są pod ochroną. Czy wszystkie pohukują? Ciekawe, że u sów sygnały dźwiękowe pełnią znacznie ważniejszą rolę niż wzrokowe. Ptaki te dysponują szerokim repertuarem pohukiwań i innych piszczących, gwiżdżących, skrzeczących i chrząka-, jących dźwięków. Mogą również głośno kłapać dziobem. Poszczególne gatunki sów odzywają się w charakterystyczny dla siebie sposób. Najbardziej znane jest pohukiwanie puszczyka. Pójdźka zawdzięcza swą nazwę głosowi, który rozumiano zwykle jako przenikliwe „pójdź, pójdź, pójdź", a płomykówki skrzeczą i piszczą na wiele sposobów. Wiele małych gatunków sów - podobnie jak brzu-chomówcy - wydaje dźwięki w taki sposób, że nie można dokładnie określić miejsca, z którego one dochodzą. 10 rodzinny atrakcje Pomorzu Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 24-25.07.2021 natury Postanowiliśmy sprawdzić, gdzie warto wybrać się na Pomorzu, na łonie natury i... napawać się niez; I Wf? mm Jeziora Wdzydzkie pełne wysepek Kompleks Jezior Wdzydzkich 0 powierzchni 1455,6 ha jest ................... ^ największym kompleksem jeziornym w tej części Kaszub, jezioro Wdzydze jest £ szóstym pod względem głębokości wśród jezior Polski. Ewenementem na skalę kraju, a nawet Europy są liczne naturalne wyspy na jeziorach kompleksu. Ostrów Wielki, Glonek, Ostrów Mały, Sorka, Sidły, Mielnica, Przerośla 1 Ceronek to wyspy jeziora Wdzydze. Największa z wysp, Ostrów Wielki, o powierzchni 90,66 ha i długości około 3 km to druga co do wielkości wyspa jeziorna w Polsce. Najmniejsza - to zaledwie kępa trzcin wyrastających ponad powierzchnię wody. Ruchome wydmy nieopodal Łeby i - > * . «V- \ 'K ' y m ' •. ^ > ♦ .■ Ruchome wydmy w Słowińskim Parku Narodowym - między morzem a jeziorem Łebsko. Największa ma obszar ok. 500 ha. najwyższa - 42 m wysokości. By dojść do Wydmy Łąckiej, należy udać się z Łeby do pobliskiej miejscowości Rąbka. C\ 2 na Zatoce Puckiej Cypel Rewski, gwarowo Szpyrk lub Szperk, to kilometrowa piaszczysta kosa, wcinająca się w wody Zatoki Puckiej niedaleko Rewy, utworzona przez prąd morski płynący wzdłuż brzegów Zatoki Gdańskiej. Dalszy ciąg nanosu zwany Mewią Rewą tworzy podmorski wał. ciągnący się do Mierzei Helskiej. Przed pandemią raz w roku odbywał się Marsz Śledzia. w którym to śmiałkowie pokonywali mieliznę pieszo z Kuźnicy do Rewy. Korzystają z niej także dziki. w dolinie Słupi Park krajobrazowy - jedyny na Pomorzu park typu dolinnego - obejmuje dolinę rzeki Słupi. Ponad 70 proc. obszaru stanowią lasy. W niedużych wsiach oglądać można zespoły pałacowo-parkowe. na Wybrzeżu Słowińskim Gardno to jezioro przybrzeżne położone na Wybrzeżu Słowińskim. Od morza oddzielone jest piaszczystą mierzeją, przeciętą przepływającą przez Gardno rzeką Łupawą. Ma powierzchnię 2469 ha i maksymalną głębokość 2,6 m. Wchodzi w skład Słowińskiego Parku Narodowego. W obrębie akwenu jest rezerwat wyspa Kamienna. Jezioro stwarza idealne warunki do uprawiania turystyki kwalifikowanej. Przez kilka miesięcy w roku zjeżdżają tam windsurfingowcy, żeglarze i wędkarze. Szczyt Wieżyca Krajobrazowy rezerwat przyrody położony jest na terenie gminy Stężyca w pow. kartuskim. Ma powierzchnię 33,59 ha. Obejmuje stoki i wierzchołek Wieżycy w paśmie moren czołowych Wzgórz Szymbarskich. Ochroną objęty jest dobrze zachowany fragment lasu bukowego na najwyższym wzniesieniu - 328,6 m n.p.m. -na Niżu Środkowoeuropejskim. Na obszarze rezerwatu przeważają drzewostany w wieku 120-160 lat, bukowe i mieszane z dominacją buka. Usytuowanie w środku rezerwatu 35-metrowej wieży widokowej przyciąga do tego miejsca tysiące turystów rocznie. t;r v i - Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 24-25.07.2021 rodzinny 11 I KSIĄŻKI j GreenpoinŁ Kroniki małej Polski ewa winnicka Literatura faktu, Seria Amerykańska wydawnictwa Czarne. Nowojorski Greenpoint to miejsce, do którego od ponad 150 lat przybywają Polacy. Budują swoje kościoły, sklepy, kluby. Niektórzy dorobili się milionów, inni poszli na dno. Książka Ewy Winnickiej to kronika tego zakątka Brooklynu. Autorka opowiada 0 historii „Polish neighborho-od", poczynając od XVII wieku. Odwiedza przytułki dla bezdomnych i eleganckie . apartamenty, podczytuje listy 1 pamiętniki, podgląda wesela i pogrzeby. Słucha opowieści 0 miłości i nienawiści, ambicji 1 rezygnacji. Książka bardzo autentyczna, bo autorka oddaje głos swoim bohaterom. Opowiadają swoje historie szczerze i bez zahamowań. Jest też kawał historii Grennpoin-tu.Amerykański sen okazuje się często sennym koszmarem. Tam nic nie jest za darmo. Gorąco polecam. (mara) świerczewski. śmierć i kult bożyszcza komunizmu krzysztof potaczała Literatura faktu, wydawnictwo Prószyński i S-ka. Generał Karol Świerczew-ski przez ludową władzę został wykreowany na narodowego bohatera, komunistycznego świętego. Jego imię nadawano ulicom, szkołom i fabrykom, a jego podobizna zdobiła znaczki pocztowe i pięćdzie-sięciozłotowy banknot. W1977 roku w obchodach trzydziestolecia śmierci „Waltera" uczestniczyło - jak podały media - blisko 15 tysięcy osób. A ledwie na dwa lata przed upadkiem PRL-u ku czci generała zbudowano u podnóża gór gigantyczne muzeum, przez co zabrakło pieniędzy na nową szkołę w Baligrodzie. I co z tego zostało? W reportażu autor odkrywa kulisy śmierci i kultu Świerczewskiego „Waltera" -bożyszcza komunizmu, alkoholika, kobieciarza, nieobliczalnego dowódcy i agenta sowieckiego wywiadu. Świetna książka. Polecam, (mara) Szatan w naszym domu lawrence wright Rozwinięcie tytułu książki wydanej przez Czarne brzmi: Kulisy Śledztwa w spra-wie przemocy rytualnej . Brzmi nieźle? Wydawnictwo przybliża tę historię w krótkim opisie: Paul Ingram - szanowany obywatel, wzorowy ojciec, zastępca szeryfa w stanie Waszyngton - został w 1988 roku oskarżony przez swoje prawie już dorosłe córki o wykorzystywanie seksualne, tortury i gwałty. W krwawych satanistycznych rytuałach brali udział nie tylko członkowie rodziny Ingramów, lecz także inni pracownicy biura szeryfa. Opowieści świadków i oskarżonych przypominały zeznania składane kilka wieków wcześniej podczas procesów czarownic... Wright rekonstruuje przebieg tego śledztwa. Pokazuje też, co się dzieje, gdy aparatem pojęciowym współczesnej nauki zawładną nasze najbardziej pierwotne lęki. Ciekawe. Polecam, (mara) Nom ja halle butler Iznowy propozycja -wydawnictwa Czarne. Gatunek-literatura piękna. Bohaterka powieści, 30-letniaMillie jest rozczarowana życiem i nudną codziennością. Wolny czas spędza, oglądając seriale i pijąc piwo, póki nie zaśnie na kanapie, by rano obudzić się w identycznej rzeczywistości. Nie lubi swojej najlepszej przyjaciółki i mimo upływu czasu wciąż nie może pogodzić się z rozstaniem z chłopakiem. Nie ma też wymarzonej pracy ani celu zawodowego, przez większość czasu chwyta się tymczasowych zajęć, których nienawidzi, ale wie, że musi się z czegoś utrzymać. Z letargu wyrywają mglista wizja awansu, która jednak jest równie iluzoryczna, co chwilowy przypływ motywacji do działania. Z tą gorzką historią mogą utożsamić się młodzi ludzie, którzy czują presję kariery, ale mają problem, by znaleźć odpowiednią pracę, (mara) Pełnik anna lewicka Wydawnictwo Jaguar proponuje nam lekturę pełną strachu w stylu Edgara Allana Poego (kocham!). Emilia, warszawska prawniczka, porzuca wielkomiejską karierę, aby zamieszkać w Pełniku, miejscowości leżącej w leśnych ostępach Kotliny Kłodzkiej. Odziedziczony po zmarłej ciotce dom ma się okazać kluczem do życiowych zmian. Dziewczyna planuje prowadzić w nim pensjonat. Nie zna jednak sekretów, jakie kryje z pozoru sielski Pełnik. W jej nowym życiu, pełnym napięcia i dziwnych wydarzeń, pojawią się jednocześnie dwaj mężczyźni, skrajnie różni, lecz równie fascynujący. Emilia waha się między ciepłem i poczuciem bezpieczeństwa, jakie daje jej jeden, a diabo-liczną namiętnością drugiego. Jest napięcie, są emocje, tajemnice, słowiańskie wierzenia i miejskie legendy. Bywa mrocznie, przerażająco. Dajcie się wciągnąć, (mara) Dziecięcy kram d^iee.ecy Książka z gatunku kryminał, sensacja, thriller wydawnictwa NovaeRes. Sao Paulo, Brazylia. Kiedy dziesięcioletnia Klara Silva widzi ducha, matka wyjaśnia jej, że to dziedziczna przypadłość. Wkrótce potem dziewczynka w tragicznych okolicznościach traci matkę, a ojciec znika bez śladu. Osamotniona i pozbawiona wsparcia, trafia do domu dziecka. Wiele lat później samotnie wychowuje syna i wciąż nie ustaje w poszukiwaniach ojca. Zbieg okoliczności sprawia, że kobieta trafia do sklepu z odzieżą i zabawkami o nazwie „Dziecięcy Kram". Odkrywa kolejne ślady, które mogą mieć związek z zagadkowymi wydarzeniami sprzed lat. Z pomocą przychodzi jej blogerka śledcza. Może lepiej nie czytać takich książek przed snem, żeby nie śnić koszmarów? Napięcie od pierwszej strony. Gorąco polecam, (mara) Zgiń, przepadnij zarazo. Nie chcę już 4. fali H i/ &«**# *! Wmw&jT ZSDy Ol rodiK& AnnaCzerny-Marecka otnisko w Burgas (Bułgaria). Czekam na samolot do Gdańska. Przede mną tłum tury-Mhmhbb stów nadających bagaże na lot do Pragi. Wszyscy mają maseczki na twarzach. Po jakimś czasie inny tłum zbiera się na lewo ode mnie. Nie muszę słyszeć, w jakim języku mówią ci turyści. Co drugi nie ma maseczki albo wisi mu ona twarzowo na brodzie. To na pewno moi rodacy, stwierdzam. I rzeczywiście, tłum rozchodzi się na dwie kolejki do samolotów lecących do Polski. A w samolocie z Gdańska do Burgas i z powrotem normalka covidowa. Co prawda na wejściu wszyscy mają zakryte maseczkami nosy i usta, bo załoga patrzy, ale już podczas lotu część zsuwa je na brodę choćby na chwilę, dopóki stewardesy nie zwrócą uwagi. Kilka osób wykorzystuje też moment uwolnienia z „kagańca" na pociągnięcie łyka alkoholu. Nielegalnego, bo na pokładzie można pić tylko trunek, który zakupi się od załogi. Ale kogo obchodziłyby takie zasady. Wiadomo, Polak wolny człowiek i nie da sobie nic narzucić. Nie po to kupił w sklepie wolnocłowym wódeczkę, żeby nie napić się w przestworzach. W końcu stres jest, kiedy człowiek patrzy z góry na chmury. A na frasunek najlepszy jest trunek, jak mówi polskie, nasze własne przecież, przysłowie. Latem nikt nie chce myśleć o pandemii, ja także. Odważyłam się polecieć na krótkie wakacje zagraniczne tylko dlatego, że Bułgaria miała )fzezCQvoem~B. i nfe ma i nte hm małe wskaźniki zakażeń. A poza tym noszę maseczkę w każdym zamkniętym pomieszczeniu. Jakoś nie czuję przy tym dyskomfortu, chociaż nasłuchałam się od znajomych, jakie to niezdrowe, niehigieniczne i w ogóle nieludzkie. Nieludzkie to jest umieranie pod respiratorem. Tego za wszelką cenę chciałabym sobie i bliskim oszczędzić, więc dbam o odporność, zdrowo się odżywiam, staram się trochę ruszać, unikam potencjalnie niebezpiecznych miejsc. No i zaszczepiłam się. Codziennie sprawdzam w lustrze, czy mi jakieś łuski od tego nie wyrosły albo różki, ale nie, uroda też się zresztą nie poprawiła, niestety, fal radiowych i z Kosmosu także nie odbieram, pewnie wadliwy czip mi zaaplikowali. Znajoma, która w życiu, nigdy i za nic się nie zaszczepi, straszy mnie przy każdym spotkaniu, że za dwa lata zacznę się sypać. No cóż, pewnie zacznę, ale niekoniecznie od szczepionki, wiek też ma tutaj coś do powiedzenia. Powziąwszy te antycovi-dowe kroki miałam nadzieję, że zaraza nie zmusi nas po raz kolejny do siedzenia w domach. Niestety, nadzieja topnieje, kiedy patrzę na statystyki szczepień i ludzi, którzy o zamkniętych szpitalach, przychodniach, knajpach, teatrach, kinach i galeriach handlowych zapomnieli. Maseczka to szmata, kaganiec, szczepienia - eksperyment medyczny. Wielu z nich trzyma zresztą w szufladach amanta-tynę. Lek, którym chcą leczyć C0VID-19, chociaż jest wskazany w innych chorobach. Jednak w tym wypadku o eksperymencie medycznym nie mówią. Rządy różnych państw w sprawie szczepień używają kija albo marchewki. Francuski kij to miliony nowych szczepień, polskie marchewki nie działają. Padł pomysł, aby płacić za szczepienia młodzieży. Niemoralny, bo wychowujemy pokolenia, które za każde prospołeczne działania będą oczekiwały kasy. Co na nas podziała? Ja lockdow-nu nie chcę. A wy? Fałszywy detektyw d. rekosz. m. leblanc A „ Wydawnic- ARStNt ^ twoTan-mwM dempropo-nujenam •-Pi* książkę z cy-" * - klu„Arsene Łupin -dżentelmen włamywacz'wydaną w świetnej serii „Klasyka dla dzieci". Przybliża ona dzieła literatury pięknej młodym czytelnikom, powieści są dopasowywane do percepcji dzieci. O tej pozycji wydawca pisze tak: „Stary zamek i jego tajemnice. Nowy właściciel i jego ogromny majątek. Znakomite zabezpieczenia i sprawdzeni ludzie - to wszystko pestka dla kogoś, kto potrafi dokonać kradzieży. .. nie będąc na miejscu przestępstwa! Czy to możliwe? Okazuje się, że tak! W dodatku złodziej zabierze wszystko, co chce, mimo osobistej ochrony jednego z najlepszych francuskich detektywów. Jak obrabować zarozumiałego barona, odsiadując wyrok w więzieniu? Przekonajcie się osobiście, zaglądając do tej oto powieści. I nie pozwólcie się oszukać! Rodzice, zadbajcie o to, aby Arsena Łupina poznały także wasze dzieci! (mara) David Copperfieid charles dickens I kolejna I książka wydawnictwa Tandem z serii „Klasyka dla dzieci". -Tym razem mali czytelnicy mają możliwość poznać kultowe i kulturotwórcze dzieło Char-lesa Dickensa. To historia Da-vida, którego życie nie rozpieszcza. Jego ojciec nie żyje, a matka wychodzi za mąż za najpodlejszego człowieka w kraju. Na dodatek, kiedy Da-vid zostaje wysłany do szkoły, odkrywa, że kary tam stosowane są straszniejsze, niż mógł to sobie wcześniej wyobrazić. Z pewnością życie nie może być gorsze! Jedyne szczęśliwe zakończenia, jakie David zna, pochodzą z kart jego ulubionych książek. Czy może samemu sobie dopisać takie zakończenie? Całe pokolenia płakały nad losem półsieroty i złorzeczyły jego prześladowcom. Niecił poznają tę powieść także współczesne dzieci. Książka, jak wszystkie z tej serii, bardzo starannie wydana. Duża czcionka, piękne ilustracje. No i zawartość, zawsze aktualna, (mara) 12 rodzinny * a Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 24-25.07.2021 Pieniądze mnie nie zepsuły, może dlatego, że nigdy nie miałam ich w nadmiarze. Lubię się nagradzać. Zawsze tak było. Jestem smutna, kupuję coś. wesoła - też kupuję. Mam w życiu zasadę - są pieniądze, to wydaję. Iza Kuna. aktorka, na łamach „Twojego Stylu" opowiada o swoim dojrzałym życiu Krzyżówka panoramiczna .I.1WI.M i gospodarz „Weselu" drzewo liściaste r~ Iwan, marszałek ZSRR r~ prowizoryczne budynki r~ częsc nogi r~ szkolne „czasopismo" siekany kotlet pilnowanie owiec na hali okręt Josepha Conrada r~ wiązany pod szyją do wygrania na loterii przyprawa kuchenna r- opłacone oklaski kuzynka łososia np. łaziki oprawa obrazu animozja, ansa wielka ilość - 4 4 4 4 4 4 wypełniony gotówką 4 i 4 4 informacja na afiszu otoczka schabowego U 15 zielone „płuca'; pustyni wykaz błędów w druku 24 pan wkon-tuszu - .....• 8 4 kotlet maneż niewielki owad - 4 14 uczona kobieta - 25 ułatwia przelewanie płynów do butelki 1 objaw przeziębienia - piecze w gardle fcl 19 schodki na statku - jednostka siły r 5 r~ stałe stanowisko pracy ptasie amory imię Sari 4 ocena skoku Kamila Stocha - r~ ptak morski rzeka kościuszkowców stolica Włoch zbrojownia czynność w kuźni grzejnik w pokoju grecki bohater spod Troi 12 ludz Mongolii - \ 1 szczęśliwe zdarzenie napad na bank była stolica Nigerii 4 4 23 mięso z siwka kuzynka kruka - 4 4 1 płaskodenny statek rzeczny rakieta świetlna 18 mały zeszyt 4 4 defiladowy - długie pioro ptasie szybkie mówienie częsc spłaty długu kłująca bron „palec" jelenia U 4 6 4 marka kawy liliput, skrzat - 4 4 zespół z Korą ptak wodny Delon lub Resnais —+■ „Policjanci serial 4 —► małe państwo z Apią 4 l bystry wgór-sRim strumieniu 4 rzeka w Rosji jak imperium ceremonia, obrzęd r zamek błyskawiczny plecionka ze słomy popularna gra w Karty silna namiętność - 26 p+- 1 \ 9 odmiana czerwieni jak roślina zbocze Giewontu 17 4 4 1 13 podpora grochu uznany twórca — 20 palec ręki trujący azo-towiec wyspa w Małych Antylach antylopa, elana rośliny wodne awersją, niechęc wyspa Pene-lopy 4 i naszyta na dziurę andrut lodowcowa l 1 oficer w wojsku kozackim - l 16 1 r~ kraj w Oceanii minerał z gromady krzemianów; WQ- zuwian zbliżenie się susem -V stolica kraju piramid niszczy żelazo wydzielony teren punkt niwelacyjny terenu krzew owocowy - 2 „Niech żyje..." -+■ 1 4 4 r żalenie się produkuje napój z pianą auto z Japonii —* 4 tłuszcz zwierzęcy —► szerokie ramiona sędzia konkursowy stolica Afganistanu największy . wsrod gryzoni 1 4 trujący gaz bojowy Paweł, poseł i piosenkarz - 3 -Ml1® Słowackiego kilimek U 1 pojedyncza linijka wiersza muza poezji miłosnej mowa środowiskowa r 4 zlot na kraina w Polsce i Słowacji - 4 ksiądz z„Pana Tadeusza" ryba słodkowodna grecki Mars okrywa pień sosny duchowny prawosławny -* 4 1 pełno-tłusty śledź pewność siebie ananasowy w kartonie l pokój zakonnika środek usypiający tartaczna pilarka spławia drewno, flisak U 4 4 4 1 - piankowe ciastko \ prawy dopływ Odry 1/100 dolara \ 4 4 łowny kurak - \ kuzyn karpia -*> 27 11 pracownik kina - 4 r widzialny przejaw boga Re - despota, auto-krata - ukochana Zeusa - 21 utwór Ravela 22 miasto zimowych igrzysk w 1972 r. - rupieć w lamusie - roślina nadwodna - 10 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 Litery z pól ponumerowanych od 1 do 27 utworzą rozwiązanie - myśl Horacego. IAI3M1SN3~IVZS MMlpa* 1S3P M3IN9 :3INVŻVlMZ0U Litery z pól ponumerowanych od 1 do 27 utworzą rozwiązanie - myśl Horacego. IAI3M1SN3~IVZS MMlpa* 1S3P M3IN9 :3INVŻVlMZ0U