•Si i 3,40 ZŁ W TYM 8%VAT Nr ISSN 0137-9526 770137 Nr indeksu348-570 13 952060 \ Wielkanoc w kościołach, ' msze także w sieci. Str. 2 Głos Pomorza Sobota-poniedziałek 3-5 kwietnia 2021 POLICJA i Z policji W czasie kłótni na parkingu wyciągnąłbroń. Będą zarzuty strona 3 Koronawirus Sytuacja w domach pomocy społecznejjest opanowana strona 4 NORMALNYCH ŚWIAT ZDROWYCH ŚWIĄT 9770137952060 02__Druga strona Głos Dziennik Pomorza Sobota-poniedzialek, 3-5.04.2021 Pogoda w regionie Dzisiaj a 6°C -2°C - Barometr 1022 hPa Wiatr N18 km/h Uwaga przelotne opady Niedziela Poniedziałek Wtorek 10°C 3°c 11°C 0°c 6°C -rc £> <£> Uwaga: Częściowo słonecznie z przelotnymi opadami_ Zajączek przykical do najmłodszych pacjentów szpitala - * Dzieci w szpitalu w Słupsku zostały obdarowane prezentami przez Wielkanocnego Zajączka Sfeftś Najmłodszych pacjentów słupskiego szpitala odwiedził Wielkanocny Zajączek. Upominki sprawiły ogromną radość maluchom i były miłą niespodzianką w trakcie szpitalnej terapii. Zgodnie z wielkanocną tradycją to Zajączek obdarowuje najmłodszych na święta słodyczami lub innymi drobiazgami. Zajączek nie zapomniał też o dzieciach, które przebywają na szpitalnych oddziałach. - Zajączek zapukał do sal chorych Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku, w których leżą najmłodsi pacjenci. Przekazał upominki dzieciom leczonym na oddziałach chirurgii dziecięcej, pediatrii ilaryngologii. Prezenty były dla maluchów i nastoletnich pacjentów miłym zaskoczeniem. Przekazując je^yczyli-śmy dzieciom szybkiego powrotu do zdrowia oraz szczęśliwych, rodzinnych Świąt spędzonych we własnych domach - mówi Marcin Prusak, rzecznik prasowy szpitala w Słupsku. -Serdecznie dziękujemy darczyńcom, którzy ufundowali prezenty dla naszych pacjentów, głównie Polskiemu Związkowi Łowieckiemu, agencji Prekursor Artystyczny oraz spółce Energa. ©® jpj Prenumerata V Zadzwoń! 1 94 3401114 ' W HM ; SB prenumeratagdpcupolskapress.pl prenumerata.gp24.pl W mszach można uczestniczyć online Słupsk Anna Czerny-Marecka anna.marecka@polskapress.pl W pandemii z powodu wymogów sanitarnych liczba wiernych w kościołach jest ograniczona. Kuria biskupia w Koszalinie apeluje o przestrzeganie zasad bezpieczeństwa - zakładanie maseczek na twarz i utrzymywanie dystansu. Niektóre msze będą transmitowane online. Zobacz, jak Wielkanoc będzie przebiegać w słupskich parafiach. Kościół NMP Królowej Różańca Świętego: Msze święte na żywo z kościoła NMP Królowej Różańca Świętego w Słupsku będą transmitowane w niedzielę od godz. 8.30 do 19, w dni powszednie o godz. 18. Wielka Sobota - adoracja przy Grobie Pańskim od godz. 8. Poświęcenie pokarmów w kościele i przy krzyżu misyjnym od godz. 9 do 16, co 15 min. Podczas święcenia pokarmów zbierane będą ofiary na koszty związane z funkcj onowaniem parafii w tym trudnym czasie. Liturgia Światła rozpoczyna się o godz. 20 poświęceniem ognia w przedsionku kościoła, zapaleniem Paschału i świec. Następnie śpiew Orędzia Paschalnego, Liturgia Słowa przypominająca Historię Zbawienia, Liturgia Chrzcielna z poświęceniem wody chrzcielnej, odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych i Eucharystia. Przynosimy ze sobą świece - gromnice. Niedziela Wielkanocna - Zmartwychwstanie Chrystusa Pana. Procesja Rezurekcyjna - godz. 6. Procesja będzie wewnątrz świątyni. Kościół Najświętszego Serca Jezusowego: Wielka Sobota - oczekując na zmartwychwstanie Pana Jezusa. Kościół dziękuje Bogu za sakrament chrztu, początek liturgii Wigilii Paschalnej o 20. Przynosimy ze sobą świece. Gromadzimy się w kościele. Święcenie pokarmów od godz. 10 do 14, co pół godziny. Jeśli dopisze pogoda, pokarmy będą święcone na zewnątrz, przy wejściu do zakrystii; jeśli będzie padało - to w kościele, z zachowaniem zasad reżimu sanitarnego. Podczas poświęcenia będą zbierane ofiary na remont kościoła i salki Caritas. W Niedzielę Zmartwychwstania: Msza św. rezurekcyjna o godz. 7 (bez procesji). Od godz. 9 msze św. jak w każdą niedzielę. Błogosławieństwo pokarmów wielkanocnych W Poniedziałek Wielkanocny będzie niedzielny porządek nabożeństw. Kościół św. Maksymiliana Kolbego: Limit osób w kościele wynosi 80 osób. W związku z tym istnieje ryzyko, że zwłaszcza w celebracjach Triduum Paschalnego nie wszyscy zmieszczą się w kościele. Parafia prosi o wyrozumiałość przy braku możliwości wejścia do kościoła. Wielka Sobota - modlitwa przy Grobie Pańskim od godz. 7 w górnym kościele. Ciemna Jutrznia o godz. 8 w górnym kościele. Błogosławieństwo pokarmów na stół wielkanocny planowane na zewnątrz kościoła przy figurze Matki Bożej (przy dobrej pogodzie) od 9 do 14, co pół godziny. W razie niepogody w kościele. Na stojakach przy wyjściach są wyłożone modlitwy błogosławieństwa pokarmów do wykorzystania w domu w niedzielny poranek. Wigilia Paschalna w sobotę o godz. 21. Liturgia rozpocznie się w kościele. Msze święte w Niedzielę Zmartwychwstania: rezurekcja o godz. 6, pozostałe msze o godz. 8.30,10,11.30,13,17i 19. Msze o godz. 6,10 i 11.30 będą sprawowane jednocześnie w górnym i dolnym kościele. W razie konieczności pozostałe także. Nowenna przed świętem Miłosierdzia Bożego bezpośrednio po mszy o godz. 17. Sanktuarium św. Józefa Obi. NMP: W kościele może przebywać jednocześnie 72 wiernych. Można uczestniczyć w mszy, stojąc na zewnątrz lub korzystając z internetu. W Wielką Sobotę adoracja parafian z poszczególnych ulic: o godz. 1.00 z ul. Orląt Lwow- skich i Wyszyńskiego, o 2.00 z ul. gen. Andersa, o 3.00 z ul. Witosa i Grota-Roweckiego, o 4.00 z ul. prof. Religi, Dmowskiego, Dywizjonu 303 i Korfantego, o 5.00 z domków jednorodzinnych, ul. Romera 1 i 2 oraz Miry Mireckiej, o 6.00 z ul. Romera 4,5,7,8,9,11 i 12, o 7.00 z ul. Michałowskiego, Bora-Ko-morowskiego i Księżnej Zofii, o 8.00 wspólnoty różańcowe. Poświęcenie pokarmów 0 godz.: 9,10,11,12,13,14,15 1 16. O godz. 19.30 nowenna do Miłosierdzia Bożego. O godz. 20 rozpoczęcie Liturgii Wielkiej Soboty, na którą przynosimy świece, by odnowić przyrzeczenia chrztu św. Na zakończenie procesja rezurekcyjna wewnątrz świątyni. W Uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego msze św. 0 godz.: 7, 8.30,10,11.30,13 1 18.30. Kościół św. Jacka: Transmisje online: Wielka Sobota - Wigilia Paschalna, godz. 20. Niedziela Zmartwychwstania - msza święta, godz. 11. Poniedziałek Wielkanocny - msza święta, godz. 11. Kościół św. Jana Kantego: Wielka Sobota - adoracja przy Grobie Pańskim od 9 do 15. Poświęcenie pokarmów na zewnątrz kościoła od godz. 10 do 15, co pół godziny. W Krępie o godz. 11 przy tzw. rondzie, a w Płaszewku o 11.30 przy krzyżu. Msza święta w kościele będzie transmitowana na stronie facebookowej parafii. Wielkanoc - msza św. rezurekcyjna o godz. 6 odbędzie się na zewnątrz kościoła, nie będzie mszy św. o godz. 8.30. Msza św. o godz. 12 będzie transmitowana na stronie naFacebooku. ©® DYŻURNY GP Na Czytelników .Głosu Pomorza" czeka redkator dyżurny pod numerem teiefonu 510026884. Ze względu na pandemię nie spotykamy się w redakgi. Aleksander Radomski alesander.radomski@gp24.pl KALENDARIUM 3 kwietnia 1243 Książę pomorski Barnim I lokował Szczecin na prawie magdeburskim. 1946 Pierwsze polskie okręty wojenne wpłynęły do portu wojennego w Świnoujsdu. 1948 Kongres Stanów Zjednoczonych uchwalił Plan Marshalla. 1973 Przedsiębiorstwo Motorola zaprezentowała na Manhattanie w Nowym Jorku pierwszy przenośny telefon DynaTAC, będący prototypem współczesnego telefonu komórkowego. 200S Rozpoczęła się ogłoszona przez prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego 2 kwietnia żałoba narodowa po śmierci papieża Jana Pawła II, która trwała do dnia pogrzebu 8 kwietnia. 2009 Wprowadzono zakaz sprzedaży termometrów rtęciowych. LOTTO 01.04.2021 r.r godz. 2130 Lotto: 7,27,30,32,36,44 Lotto Plus: 5,7,11.22,33,44 Mułti Multi: 2,4,21,30,32,34, 42,44,46,47,50,52,60,63, 64,66,70,72,78,79 Plus 4 Ekstra Pensja: 11,15,21,31,32+2 Ekstra Premia: 16,22,28,31,35 +3 Mini Lotto: 1,5,7,20,30 Kaskada: 2,3,6,7,8,9.10,12,15,17, 20,23 Super Szansa: 4,0,7,9,9,4,0 02.04.2021r.. godz. 14 Multi Multi: 4,9,11,14,21.31,33, 34,38,41,43,46,49,52,53.62, 64,70,74,75 Plus 75 Kaskada: 1.2,6,7,8,10,11,14,15, 16,21,23 Super Szansa: 2,3,6,3,9,2,3 WALUTY 02.04.2021 USD EUR CHF GBP 3,8986(-) 4,5933-) 4,1428() 53937.) (+) wzrost ceny w stosunku do notowania poprzedniego (-) spadek ceny w stosunku do notowania poprzedniego Głos Dziennik Pomorza Sobota-poniedziałek, 3-5.04.2021 Wydarzenia 03 W czasie kłótni na parkingu wyciągnął broń. Policja zatrzymała lęborczanina Bogumiła Rzeczkowski bogumila.rzeczkowska@gp24.pl Lębork W Lęborku kłótnia o miejsce parkingowe zakończyła się wszczęciem dochodzenia o groźby karalne. - Zarzuty kierowania gróźb karalnych usłyszał w lęborskiej komendzie policji 35-latek, który podczas sporu o miejsce parkingowe wycelował w stronę mężczyzny przedmiot przypominający broń palną, wzbudzając w nim obawę o utratę życia Zgromadzony materia! na zatrzymanemu nydi - informuje Marta Szatkowska, rzeczniczka lęborskiej policji. W środę wieczorem dyżurny lęborskiej policji odebrał zgłoszenie od mieszkańca Lęborka, który twierdził, że przed chwilą z osiedlowego parkingu oddalił się nieznany mu mężczyzna, który groził mu przedmiotem wyglądającym jak krótka broń palna. - Skierowani niezwłocznie na miejsce zdarzenia policjanci z patrolówki ustalili, że pomiędzy zgłaszającym a jego sąsiadką doszło do nieporozumienia, związanego z zajmowanym miejscem parkingowym. W pewnym momencie do stron konfliktu dołączył mężczyzna, który skierował w stronę zgłaszającego pistolet, grożąc jego użyciem. To wzbudziło w pokrzywdzonym uzasadnioną obawę o własne zdrowie i życie - opisuje Marta Szałkowska. Policjanci rozpoczęli poszukiwania mężczyzny podejrzewanego o groźby karalne. Okazał się nim 35-letni mieszkaniec Lęborka. Wieczorem został zatrzymany. ii , v 1 * d lilii Mężczyzna podejrzany o groźby karalne został zatrzymany - Miał przy sobie niewyma- podczas tego zdarzenia. Bada- gający zezwolenia pistoletowy nie alkotestem wykazało miotacz gazu, którym naj- obecność w organizmie męż- prawdopodobniej posłużył się czyzny prawie 2,5 promila al- koholu - dodaje rzeczniczka. -Śledczy zgromadzili materiał dowodowy, pozwalający na przedstawienie zatrzyma- nemu 35-latkowi zarzutu kierowania gróźb karalnych. Mężczyźnie grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności. © « « - V - ł •.» ■ 05. 'V■' ««r - Sędzia Andrzej Cyganek 0010102144 Wyrazy głębokiego współczucia i słowa wsparcia Panu dr. hab. Andrzejowi Urbankowi, prof. AP Prorektorowi ds. Kształcenia z powodu śmierci Mamy składają Rektor, Senat i społeczność Akademii Pomorskiej W Słupsku Nie żyje Andrzej Cyganek, sędzia Sądu Okręgowego w Słupsku Pożegnanie Bogumiła Rzeczkowska bogumila.rzeakowska@polskapress.pl Zmarł Andrzej Cyganek. sędzia Sądu Okręgowego w Słupsku, który swoje życie poświęcił prawu karnemu. Jego sprawiedliwe orzeczenia są wzorem dla kolejnych pokoleń prawników. „Z głębokim smutkiem informujemy, że w dniu 31 marca 2021 roku w wieku 69 lat odszedł na wieczną służbę Andrzej Cyganek, Sędzia Sądu Okręgowego w Słupsku w stanie spoczynku. Sprawiedliwy sędzia, wspaniały kolega, dobry człowiek" - informację o śmierci podała grupa Sędziowie Słupcy na portalu społecz-nościowym Facebook. Sędzia Andrzej Cyganek urodził się w 1952 roku w Gubinie. Od 1 lipca 1986 roku był sędzią Sądu Rejonowego w Słupsku. Nominację na urząd sędziego Sądu Okręgowego w Słupsku otrzymał 7 stycznia 1992 roku, a 10 czerwca 2009 roku odebrał nominację na sędziego Sądu Apelacyjnego w Sądzie Okręgowym w Słupsku, na podstawie postanowienia z dnia 27 marca 2009 roku. Sędzia Andrzej Cyganek był karnistą. Służbę sędziowską pełnił 31 lat. W Słupsku przewodniczył składom sędziowskim w wielu głośnych procesach. Sądził Leszka Pękalskiego, oskarżonych związanych z mafią pruszkowską, zasiadał w składach rozstrzygających wiele skomplikowanych spraw: najpierw jako sędzia pierwszej instancji, a później w Wydziale Karnym Odwoławczym. Jego decyzje nigdy nie budziły wątpliwości, l czerwca 2017 roku przeszedł w stan spoczynku. „Od początku służby sędziowskiej poświęcony prawu karnemu, od zawsze orzekał w wydziałach karnych, w sprawach trudnych i najtrudniejszych. Pozostawił po sobie wiele mądrych i sprawiedliwych orzeczeń, które stały się drogowskazem dla wielu młodszych kolegów, a przede wszystkim ludzi - tych, z którymi pracował, tych, których uczył, i tych, których był patro-nem w czasie aplikacji^ inaczej zaplanował stan spoczynku. Cieszył się, że będzie mógł bez reszty poświęcić się rodzinie i wnukom. Plany te pokrzyżowała ciężka choroba. Zapamiętamy go jako niezwykle ciepłego i serdecznego kolegę, z nieschodzącym z twarzy uśmiechem. Będziemy zawsze wspominać go ze łzą w oku, ale i uśmiechem, pamiętając, że zawsze miał dla nas dobre słowo, a przede wszystkim olbrzymią dawkę humoru i garść dowcipów. To kolejna bolesna dla nas strata" - tak sędziowie ze Słupska żegnają swojego kolegę. Sędzia Andrzej Cyganek był życzliwy i przyjazny dziennikarzom. Jego ustne uzasadnienia wyrokóv«, które za pośrednictwem mediów trafiały do społeczeństwa, zawsze zawierały prosty, jasny przekaz i przepełnione były ogromnym szacunkiem dla ludzi i prawa. Pogrzeb sędziego Andrzeja Cyganka odbędzie się dziś - w sobotę 3 kwietnia na Starym Cmentarzu w Słupsku przyulicy Kaszubskiej. Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się w kaplicy o godzinie 12.50. Koronawirus opuścił DPS. Sytuacja jest opanowana Magdalena Olechnowicz magdalena.olechnowia@gp24.pl Sytuacja w domach opieki społecznej w regionie jest opanowana. Zdecydowana większość pensjonariuszy i pracowników została zaszczepiona. Najdłużej na szczepienie czekali mieszkańcy DPS w Lubuczewie. Dopiero 1 kwietnia zostali zaszczepieni pierwszą dawką szczepionki. Cały czas wstrzymane są jednak odwiedziny i wszyscy pracują w reżimie sanitarnym. Sytuacja w domach opieki społecznej była bardzo zła w całej Polce. Wiele starszych osób, obciążonych różnymi chorobami, nie przetrwało walki z COVID-19. Pracownicy, zamknięci w kwarantannie z pensjonariuszami, pracowali na skraju wytrzymałości. Koronawirus nie oszczędził także placówek w naszym regionie. O trudnej sytuacji w DPS Leśna Oaza w Słupsku pisaliśmy w listopadzie2020. Wtedy na 81 osób zakażonych było 45, z czego 35 to mieszkańcy, a reszta to opiekunowie i pokojowe. Mieszkańcy najgorsze mają za sobą. Dzisiaj sytuacja jest w pełni opanowana i bezpieczna. - Już w styczniu przyjechała do nas ekipa ze szpitala na Hu-balczyków i 80 procent naszych mieszkańców została zaszczepiona. Kilka osób było wówczas chorych i miało przeciwwskazania lekarskie, dlatego zostali zaszczepieni później. Na bieżąco szczepimy też nowych mieszkańców. Właśnie przekazałam listę 12 nowych osób, Mieszkańcy DPS Leśna Oaza w Słupsku najgorsze mają za sobą. Dzisiaj sytuacja jest w pełni opanowana i bezpieczna które wkrótce zostaną zaszczepione - mówi Wanda Perchel, dyrektor Domu Pomocy Społecznej „Leśna Oaza" w Słupsku. - Jednak każda nowa osoba ma wykonany test w kierunku koronawirusa i bez względu na wynik objęta jest kwarantanną, dla bezpieczeństwa pozostałych osób w placówce -dodaje pani dyrektor. Cały czas wstrzymane są jednak odwiedziny, a praca odbywa się w reżimie sanitarnym. Sytuacja wygląda dobrze także w DPS w Machowinie. Tam w czterech budynkach mieszkalnych mieszka w sumie 120 osób niepełnosprawnych intelektualnie - zarówno kobiet, jak i mężczyzn. - Prawie 100 procent naszych podopiecznych zostało zaszczepionych w lutym. Także są już po dwóch dawkach szczepionki. Podobnie jak pracownicy - około 70 procent zdecydowała się zaszczepić. Każdy decyzję podej- mował indywidualnie, niektórzy mieli przeciwwskazania lekarskie, inni nie chcieli - mówi Krzysztof Surowiec, dyrektor DPS w Machowinie. Odwiedziny są ograniczone. - Zezwalamy na spotkania, ale na powietrzu, z zachowaniem dystansu i w maseczkach - mówi Krzysztof Surowiec. Najdłużej na szczepienia czekali mieszkańcy DPS w Lubuczewie. - Zostaliśmy zaszczepieni dopiero teraz - 31 marca i l kwietnia. Wcześniej wszyscy byliśmy chorzy, dlatego tak długo czekaliśmy. Jesteśmy więc dopiero po pierwszej dawce. Zostało zaszczepionych 106 mieszkańców ze 112 oraz 50 pracowników. Teraz czekamy na drugą dawkę, którą przyjmiemy 5-6 maja - powiedziała nam Monika Bill, dyrektor DPS w Lubuczewie. Nie ukrywa, że już nie może się doczekać. - Z utęsknieniem czekamy na ten maj. Szczepienie da nam większe bezpieczeństwo, choć zapewne nadal będziemy pracować w zaostrzonym rygorze sanitarnym - mówi pani dyrektor. - Póki co rodziny mogą odwiedzać swoich bliskich, ale widzą się tylko przez szybę. Mamy dużą szklaną witrynę, która umożliwia takie spotkania. Mogą też rozmawiać ze sobą przez Skype'a, Whats Appa lub po prostu przez telefon. Wszyscy są wyrozumiali i cieszą się, że przynajmniej mogą się zobaczyć. Czekamy jednak na powrót do normalności. Wszyscy dyrektorzy przyznają, że C0VID-19 przyczynił się do śmierci kilku osób -w większości były to osoby obciążone dodatkowymi chorobami współistniejącymi. Na dzisiaj sytuacja jest już opanowana. ©® Glos Dziennik Pomorza Sobota-poniedziałek, 3-5.04.2021 Kraj 05 GIS chce wyrzucenia z zawodu doktora Pawła Grzesiowskiego Leszek Rudziński l.mdzinski@pokkatimes.pl Główny inspektorat sanitarny złożył do Naczelnej Izby Lekarskiej wniosek o odwołanie z zawodu dr. Pawła Grzesiowskie-go. Immunolog wielokrotnie krytykował działania rządu i GIS ws. pandemii koronawirusa. Informację o wpłynięciu wniosku w tej sprawie do Naczelnej Izby Lekarskiej potwierdził w rozmowie z polskatimes.pl rzecznik NIL Rafał Hołubicki. Jak przekazał, z uzasadnienia dokumentu wynika, że dr Grzesiowski miał „wielokrotnie wprowadzać opinię publicznej w błąd niepotwierdzonymi i nieprawdziwymi informacjami na temat C0VID-19". - Uzasadnienie głosi, że dr Grzesiowski reprezentuje w wywiadach udzielanych mediom kra-jowym oraz regionalnym promowanie nieprawdziwych rozwiązań medycznych rzekomo przeciwdziałających SARS-CoV--2, mających szkodzić czy implikować niekorzystne zjawiska zdrowotne i epidemiologiczne. Zarzucane jest mu promowanie nieprawdziwych rozwiązań, co do którychbrak naukowego potwierdzenia ich skuteczności, oczernianie i deprecjonowanie instytucji państwowych, w tym Państwowej Inspekcji Sanitarnej - przekazał rzecznik NIL. Dodał, że pod zawiadomieniem o możliwości popełnie- nia przewinienia zawodowego przez dr. Grzesiowskiego podpisał się Krzysztof Saczka, p.o. głównego inspektora sanitarnego. Wcześniej prof. Wojciech Maksymowicz wyjawił w rozmowie z Wirtualną Polską, że p.o. głównego inspektora sanitarnego chce odwołania z zawodu dr. Pawła Grzesiowskiego. - To kompletny skandal. Gdyby tak miało być, to odbierzmy dyplom inżynierski panu inżynierowi - stwierdził. - Wniosek trafił do prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej i zgodnie z ustawą zostanie przesłany do rzecznika odpowiedzialności zawodowej, który jest organem niezależnym i sam podejmuje decyzje, czy będzie wszczynał to postępowanie, czy będzie wyjaśniał, i jaki będzie jego tryb - przekazał Hołubicki. Dr Paweł Grzesiowski, będący ekspertem Naczelnej Rady Lekarskiej ds. C0VID-19, wielokrotnie negował przyjmowane przez rząd strategie rządu i GIS dotyczące walki z pandemią COVID-19. „Szanowni Państwo, potwierdzam, że wpłynęła skarga na moją osobę do Naczelnej Izby Lekarskiej, która będzie procedowana przez Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej zgodnie z procedurą, w związku z tym nie mogę jej komentować" - napisał na Twitterze Paweł Grzesiowski. Minister uspokaja, że system rejestracji działa prawidłowo Leszek Rudziński l.mdzinski@polskatimes.pl Szef KPRM Michał Dworczyk zapewnił w piątek, że usterki systemu zostały już usunięte i działa on prawidło. Niespodziewanie, w nocy ze środy na czwartek, rząd zmienił harmonogram szczepień. W związku z tym od l kwietnia chęć zaszczepienia mogli zgłosić się już nawet 40-latkowie. Zainteresowanie zapisami na szczepienie okazało się tak duże, że po godzinie 9:00 w czwartek nie było możliwe połączenie z formularzem rejestracji na szczepienie na stronie szczepimysie.pacjent.gov.pl. Ci, którzy próbowali się zapisać mogli jedynie przeczytać informację, że „Ta witryna jest nieosiągalna". Szef KPRM Michał Dworczyk przyznał wówczas, że doszło do błędu w systemie" i na kilka godzin rejestracja zostanie wstrzymana. - Wczoraj mieliśmy problem z systemem rejestracji, dlatego w części jego działanie zostało zawieszone. Jeszcze raz chciałbym wszystkich, którzy byli narażeni na kłopoty, przeprosić -oświadczył na piątkowej konferencji prasowej szefKRPR Michał Dworczyk. >rus: Andżelika Borys i Irena Biernacka z zarzutami Działacze Związku Polaków na Białorusi z zarzutami. W piątek, 2 kwietnia, formalne zarzuty zostały postawione Andżelice Borys, prezes Związku Polaków na Białorusi oraz Irenie Biernackiej, prezes Oddziału ZPB w Lidzie. Jak napisano, postawiono im zarzut „podżegania do nienawiści na tle etnicznym" i „rehabilitacji nazizmu", za które grozi wieloletnia kara więzienia. Dzień wcześniej te same zarzuty usłyszeli Maria Tiszkowska i Andrzej Poczobut. (aip) senator zatrzymany Na posesji Waldemara B., zatrzymanego w sprawie znęcania się nad zwierzęciem, znaleziono zwłoki psa. Niewykluczone, że jest to zwierzę, które wcześniej zostało przywiązane do auta byłego senatora PiS. Przypomnijmy, że na filmie, który trafił do policji w Kościerzynie, widać, jak mężczyzna ciągnie psa za samochodem. Początkowo zwierzę biegnie samodzielnie, po czym pada i jest ciągnięte przez auto. (AiP) Iwaga na podejrzane transakcje w sieci! Mężczyzna z województwa lubuskiego stracił ponad 14 tysięcy złotych, robiąc zakupy online na jednym z popularnych portali. W ten sam sposób i na tym samym portalu został oszukany mężczyzna z Kielc, który stracił około pięciu tysięcy złotych. Internetowe oszustwa kwitną, a poszkodowani już nawet nie liczą na odzyskanie straconych środków, (aip) Baseny dostępne tylko dlasportowcow Od 2 kwietnia z basenów, siłowni oraz klubów i centrów fitness mogą korzystać wyłącznie członkowie kadry narodowej polskich związków sportowych w sportach olimpijskich i paraolimpijskich. -Dzięki temu we wskazanych miejscach nie będą mogły przebywać osoby postronne - napisano. Jak wyjaśniono, wprowadzona zmiana ma umożliwić „bezpieczne prowadzenie treningów i utrzymanie cyklu treningowego reprezentantom Polski w sportach olimpijskich i paraolimpijskich". (aip) Bon turystyczny ważny do marca 2022 r. Jak wynika z danych opublikowanych przez ZUS, do końca lutego 2021 roku Polacy dokonali płatności Polskim Bonem Turystycznym na kwotę przekraczającą 281 min zł. Wiceprezes ZUS Paweł Jaroszek przypomina, że Polski Bon Turystyczny można wykorzystać do końca marca 2022 roku. (aip) llilPlll____________ Minister Michał Dworczyk wciąż cieszy się zaufaniem premiera Mateusza Morawieckiego Dodał, że „wszystkie kanały, którymi można się rejestrować, w tej chwili działają". - Ruszyła także możliwość rejestrowania się dla osób w wieku 40-59 lat, które wcześniej zgłosiły za pośrednictwem formularza chęć zaszczepienia się. To grupa ok. 680tys. osób - mówił minister. Dodał, że jest bardzo duże obciążenie systemów informatycznych. - Obciążenie profilu zaufanego to ok. 500 osób na sekundę próbujących się logować. Prosimy, żeby korzystać z tych kanałów: infolinia 989, e-reje-stracja na www.pacjent.gov.pl lub SMS - wymieniał szef KRPM. Dworczyk wyjaśniał, że czwartkowy błąd systemu polegał m.in. na tym, że osoby 40+, które zgłosiły wcześniej gotowość do szczepienia, mogły być teraz zapisane na konkretny termin - zamiast terminów majowych. Ok. 60 tys. osób w tym wieku zapisało się na terminy kwietniowe. - Wszyscy, którzy byli błędnie zarejestrowani na terminy kwietniowe, otrzymali SMS z powiadomieniem, że termin ich szczepienia został zmieniony i o godz. 10.00 automatyczny system infolinii zacznie dzwonić do tych osób, proponując terminy majowe - mówił szefKPRM. Pełnomocnik rządu ds. szczepień przekazał, że „uruchomienie grupy40-59 latków było spowodowane z jednej strony przyspieszeniem Narodowego Programu Szczepień, pojawieniem się dziesiątek tysięcy terminów w systemie, dzięki zwiększonym dostawom szczepionek, a z drugiej strony pewnym spowolnieniem w rejestracji osób 60+". -Od 12 kwietnia ruszamy z rejestracją na konkretne terminy osób urodzonych w 1962 roku, a potem kolejnych roczników - przekazał. Szef KRPM pytany był przez dziennikarzy, czy ktoś poniesie personalną odpowiedzialność, za załamanie internetowego systemu szczepień. - Przy każdym wypadku, nagłym zdarzeniu, na to, że ono ma miejsce, ma wpływ suma drobnych zdarzeń, które co do zasady nie powinny się zdarzyć, ale one mimo wszystko pojawiają się, mało tego, pojawiająsię wtym samym momencie (...) mieliśmy do czynienia dokładnie z taką sytuacją, gdzie suma zdarzeń doprowadziła do takiej sytuacji - mówił Dworczyk. - Jest jedna osoba, która bierze za to odpowiedzialność i tą osobą jestem ja - dodał minister. Tymczasem minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że rusza w Polsce szeroki program rehabilitacji post-covidowej. Skorzystać z niego będą mogli wszyscy z problemami wydolności zarówno fizycznej, jak i oddechowej. . Rehabilitacja pocovidowa, w zależności od stanu pacjenta, będzie prowadzona w domu, ambulatoryjnie, a także w oddziałach rehabilitacji, zakładach rehabilitacji leczniczej i uzdrowiskach. Kontrowersyjny raper Mata pobił rekord Taeo Hemingwaya Tomasz Dereszyński Twitter:@TomDeresz Najnowszy singiel kontrowersyjnego rapera Maty 1 kwietnia 2021 r., czyli piosenka „Patoreakcja". zanotowała aż643846odsłuchań, co jest rekordową liczbą. Najnowszy singiel rapera Maty miał swoją premierę 30 marca 2020 roku. W środę, l kwietnia 2021 r., podczas pierwszej pełnej doby w streamingu, piosenka „Patoreakcja" zanotowała aż 643 846 odsłuchań na Spotify, co stanowi nowy dzienny rekord. Mata przejął zatem pozycję numer l od poprzedniego rekordzisty, Taco Hemingwaya, który miał „tylko" 578 301 odtworzeń na platformie Spotify w Polsce w lipcu ubiegłego roku. Jak podsumowuje platforma Spotify, Polacy najchętniej słuchają rodzimych raperów. Wśród najpopularniejszych artystów w 2020 roku w Polsce podium należało właśnie do artystów wykonujących rap. Nowy album Quebonafide „Romantic Psycho", który miał swoją premierę w kwietniu 2020 roku, w ciągu zaledwie doby zanotował aż 4,3 miliona odtworzeń, bijąc rekord ustanowiony przez Taco Hemingwaya z jego albumem „Pocztówka z WWA, Lato 19". Mata w 2020 r. podczas gali Popkillery 2020 zdobył najwięcej statuetek - zdaniem gremium i publiczności zasłużył na nagrody odkrycia roku i singla roku, którym wybrano „Pa-tointeligencję". - Zawsze chciałem rapować i słuchałem wielu osób, które tu siedzą. Słuchałem i zastanawiałem się, czyja kiedykolwiek będę mógł rapować, czy przez to, skąd pochodzę i z jakiego jestem domu, mogę być hip-hopowcem. Okazało się, że wystarczy o tym powiedzieć szczerze i nie owijać w bawełnę i wydaje mi się, że szczerość to jest podstawa hip--hopu i tego, co robimy - mówił podczas gali w Teatrze Capitol w2020 r. Druga edycja gali nagród branży hip-hopowej pierwotnie planowana była na marzec 2020 r., a następnie przełożona na maj oraz na wrzesień. Gala Popkillery 2020, organizowana przez PopkilIer.pl, odbyła się finalnie 9 września 2020 r., w specjalnym rygorze sanitarnym i ściśle ograniczonej frekwencji. Mata, czyli Michał Matczak, jest synem prof. Marcina Mat-czaka - prawnika, wielkiego krytyka rządu PiS. 06____Kraj - świat Wiosenne uderzenie artystów. Nowe płyty sypią się jak z rękawa Tomasz Dereszyński Twitter:@TomDeresz Wiosna obfituje w lawinę nowej muzyki od znanych i uznanych artystów. Zespół Imagine Dragojis wraca z pierwszym premierowym materiałem. Zespół zaprezentował dwa nowe utwory: „Fol-lowYou" oraz „Cutthroat". Pierwszy z nich powstał w ciekawych okolicznościach. Wokalista Imagine Dragons, Dan Reynolds, był w drodze do podpisaniapapierów rozwodowych, gdy nagle otrzymał zmieniającą wszystko wiadomość od żony. Wiadomość okazała się przełomem. Para postanowiła odsunąć decyzję o rozstaniu. Dzięki temu małżeństwo przetrwało kryzys. „Cutthroat" to o wiele ostrzejszy kawałek, skręcający w stronę punka, opowiadający o zabijaniu wewnętrznego krytyka. Dotychczasowy dorobek Imagine Dragons to ponad 40 min sprzedanych albumów, 50 min sprzedanych singli i 60 miliardów streamów. Grupa okazała się najpopularniejszym zespołem rockowym minionej dekady. Popularna wokalistka 01ivia Rodrigo wystartowała wiosną z nowym singlem i zapowiedzią albumu. To następca wielkiego hitu „drivers license". W serwisach cyfrowych pojawił się nowy singiel artystki zatytułowany „dejavu". Rodrigo ogłosiła także datę premiery swojego debiutanckiego albumu. Płyta 01ivii Rodrigo ukaże się 21 maja 2021. - Koncepcja „dejavu" zawsze mnie fascynowała i pomyślałam, że ciekawie byłoby z niej skorzystać, pisząc o bardzo skomplikowanych uczuciach po zakończeniu związku. Zaczęłam pisać „deja vu" jesienią tamtego roku i świetnie się bawiłam, tworząc różne melodie oraz ko- Olivia Rodrigo jest bardzo popularna wśród słuchaczy w Polsce Głos Dziennik Pomorza Sobota-poniedziałek, 3-5.04.2021 Niepokojące ruchy wojsk rosyjskich wokół Ukrainy Tomasz Dereszyński Twitter:@TomDeresz Znów niepokój na linii Rosja -Ukraina. Ta ostatnia gromadzi siły koło granic sąsiada, co wywołuje niepokój nie tylko w Europie, ale i Stanach Zjednoczonych. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oskarża Moskwę o gromadzenie wojsk na granicy jego kraju, a Stany Zjednoczone ostrzegają Moskwę przed zastraszaniem Kijowa. Od roku 2014 trwa z różnym natężeniem konflikt na wschodzie Ukrainy, gdzie wspierani przez Rosję separatyści podsycają niepokoje. Od kilku dni ukraińskie służby alarmują 0 ruchach wojsk rosyjskich na anektowanym Krymie 1 na granicy, w pobliżu terytoriów kontrolowanych przez wspieranych przez Moskwę separatystów. Ukraińscy ministrowie rozmawiali o tym napięciu z zachodnimi sojusznikami, w tym z sekretarzem obrony USA Lloydem Austinem. Zełenski zaś mówi, że ćwiczenia wojskowe i możliwe prowokacje wzdłuż granicy to tradycyjne rosyjskie gry. Oskarżył on Moskwę o próbę stworzenia groźnej atmosfery, co może podwa- 32-letnia Nana z Ukrainy, jak mówi. przez całe dorosłe życie jest żołnierzem Z Pentagonu nadchodzą głosy, że siły amerykańskie w Europie podniosły poziom gotowości bojowej w następstwie rosyjskiej eskalacji na wschodniej Ukrainie. Mark Milley, przewodniczący Połączonych Szefów Sztabów USA, rozmawiał w tej sprawie z rosyjskimi i ukraińskimi generałami, Walerym Gierasimowem i Rusłanem Chomczakiem. Chomczak mówił, że we wschodniej Ukrainie stacjonuje obecnie 28 tys. separatystów i ponad dwa tysiące rosyjskich instruktorów i doradców wojskowych. Walki od 2014 r. pochłonęły ponad 13 tysięcy ofiar. żyć zawieszenie broni, które zawarto w ubiegłym roku. Zełenski mówi, że od początku roku zginęło 20 ukraińskich żołnierzy, a 57 zostało rannych Departament Stanu USA jest zaniepokojony prowokacyjnymi działaniami Rosji, które mają na celu zastraszenie naszego partnera, Ukrainy - oznajmił rzecznik Departamentu Stanu Ned Price. Niektórzy obserwatorzy twierdzą, że doniesienia o gromadzeniu rosyjskich wojsk w pobliżu wschodniej Ukrainy, to sprawdzian dla administracji prezydenta Joe Bidena, który wywołał oburzeniewMo-skwie w zeszłym miesiącu, nazywając rosyjskiego prezydenta Władimira Putina „zabójcą". W czwartek minister obrony USA Austin zadzwonił do ukraińskiego ministra obrony An- drija Tarana i zapewnił gę, że Waszyngton „nie zostawi Ukrainy samej w przypadku eskalacji rosyjskiej agresji", podały ukraińskie źródła. Ze swej strony szef ukraińskiej dyplomacji Dmytro Ku-leba rozmawiał z szefem dyplo-macji kanadyjskiej Markiem Garneau o pogorszeniu przez Federację Rosyjską sytuacji na linii frontu. Ukraiński wywiad wojskowy oskarża Rosję o przygotowywania do rozszerzenia swojej obecności wojskowej w kontrolowanych przez separatystów regionach Doniecka i Ługańska. Dodano, że takie działania mogą zakończyć się próbą wkroczenia wojsk rosyjskich na terytorium Ukrainy. Wysoki rangą urzędnik ukraińskiego rządu, pragnący zachować anonimowość mówił, że armia rosyjska ćwiczy „koordynację wojskową" z separatystami. Od połowy kwietnia ich jednostki bojowe będą gotowe do ofensywy - dodał wspomniany urzędnik agencji AFP. Rzecznik Kremla Dmitrij Piesków odrzuca zarzuty o eskalacji napięciai dodaje, że Rosja ma pełną swobodę w przemieszczaniu wojsk przez swoje terytorium. Federacja Rosyjska przemieszcza siły zbrojne na swoim terytorium według własnego uznania - powiedział Piesków, ale nie potwierdził, czy takie działania Moskwa wykonuje, czynie. Wielkie statki już nie wpłyną do Wenecji. Mieszkańcy się cieszą Kazimierz Sikorski k.sikorski@polskatimes.pl Wioski rząd przeforsował w końcu zakaz wpływania wielkich statków wycieczkowych i towarowych do centrum Wenecji. Władze włoskie zatwierdziły zakaz wpływania statków wycieczkowych do historycznego centrum Wenecji. Minister kultury powiedział, że decyzja zapadła w odpowiedzi na prośbę UNESCO, Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Oświaty, Nauki i Kultury. Duże statki będą teraz musiały zadokować w miejskim porcie przemysłowym, dopóki nie zostanie znalezione trwałe rozwiązanie. Krytycy twierdzą, że takie jednostki powodują ogromne zanieczyszczenie Dzięki zakazowi takie statki jak The MSC Magnifica nie będą mogły cumować w pobliżu centrum Wenecji i niszczą fundamenty miasta, które cierpi z powodu regularnych powodzi. Stąd decyzja włoskiego gabinetu, by zakazać dużym wycieczkowcom i kontenerowcom wpływać do miej- skiego kanału Giudecca, który prowadzi do historycznego Placu Świętego Marka. Włoski resort zdrowia określił zakaz jako właściwą decyzję oczekiwaną od bardzo wielu lat. Rząd ogłosi jednocześnie apel, by zgłaszano pomysły na wybór alternatywny terminalu dla wycieczkowców w Wenecji. Statki wycieczkowe nie mogą obecnie wpływać do Wenecji z powodu ograniczeń spowodowanych pandemią koro-nawirusa. Brak tych kolosów sprawił, że poprawiła się jakość wody w Wenecji i okolicach. O konieczności wprowadzenia takiego zakazu zaczęto głośno mówić w roku 2019 kiedy to statek wycieczkowy uderzył w instalację na brzegu portu wmieście, raniąc pięć osób. Jednak nie znaleziono wtedy trwałego rozwiązania. Wcześniejsze inicjatywy mające zatrzymać ruch ogromnych statków wycieczkowych również nie powiodły się. W 2013 roku rząd zakazał statkom o wadze ponad 96 tysięcy ton wpływać do kanału Giudecca, ale później ten zakaz został uchylony. Podobnie jak nie powiodły się podobne plany, podjęte cztery lata później. lejne warstwy brzmienia, które pojawiają się wpiosence - wspomina 01ivia Rodrigo. Przypomnijmy, że jej „dri-vers license" okupowało listy najpopularniejszych utworów na Spotify przez wiele tygodni, także w Polsce. Klip do utworu zgromadził ponad 170 min wyświetleń. W serwisach cyfrowych „dri-vers license" zgromadziło ponad 107 min w pierwszym tygodniu po premierze, a w samych Stanach - 62 min, co jest drugim najlepszym wynikiem w USA wszech czasów. Michael Schulte w 2018 r. podbił serca fanów Eurowizji za sprawą utworu „You Let Me Walk Alone", zajmując 4. miejsce w konkursie. Teraz Michael Schulte prezentuje nowy singiel „Stay". Na swoim nowym singlu „Stay" Michael Schulte opowiada w przejmujący sposób o wewnętrznym konflikcie oraz bolesnym dylemacie. Zostać w związku, nawet jeśli lepiej byłoby odejść? Michael nie przechodzi przez podobne rozterki w swoim życiu prywatnym, obecnie żyje^w szczęśliwym związku małżeńskim. Jednak nie zawsze tak było - i właśnie na podstawie tych doświadczeń powstało emocjonalne „Stay". Muzyka to idealny sposób, by opowiedzieć o tego typu rozterkach. „Stay" jest pierwszą zapowiedzią nowego albumu Niemca. \ Glos Dziennik Pomorza Sobota poniedziałek, 3-5.04.2021 Region 07 W czasie remontu zaczęły pękać ściany w kamienicy. Jeden z lokatorów ma obawy Andrzej Gurba andrcq.gurt)a@g)24.[)l Kamienica przy ulicy Armii Krajowej 36 w Miastku ma ponad lOO lat. Nowi właściciele lokalu użytkowego w tym budynku rozpoczęli remont. Niestety. po nim zaczęły pękać ściany w kilku mieszkaniach. Jeden z lokatorów boi się. że to nie są tylko powierzchowne rysy. Zawiadomił inspekcję budowlaną i naszą redakcję. - Jestem przewodniczącym wspólnoty mieszkaniowej w tym budynku i czuję się za niego odpowiedzialny. Sam w nim mieszkam, mam pęknięcia w ścianach. I nie wiem, co może stać się później - mówi lokator Zbigniew Ambruszkie-wicz. Wysłał nam zdjęcia dokumentujące pęknięcia i fotografie, które pokazują, jak zabezpieczono strop. Pan Zbigniew dodaje, że nie ma pewności, n f 1 r r r f • f f • i*| I \ M ' r Kamienica przy ul. Armii Krajowej ma ponad 100 lat. Kiedy zaczął się remont lokalu użytkowego, pojawiły się spękania czy prace remontowe przebiegają zgodnie z wszystkimi wymaganiami. Marian Wysocki, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Bytowie, potwierdza, że otrzymał zgłoszenie lokatora kamienicy. I zapo- wiada sprawdzenie na miejscu stanu faktycznego. Terminu kontroli jeszcze nie ma. Rozmawialiśmy z współwłaścicielką lokalu użytkowego. - Remont, na który zgodzili się wszyscy członkowie współ- Biblioteka w Osowie w gminie Kępice przeszła metamorfozę 70 tys. zł do wzięcia w budżecie obywatelskim powiatu bytowskiego O ?BUDŻET « OBYWATELSKI JŁ>1-' Hv* »-"! «' r- % '%i; Budżet obywatelski powiatu wynosi 70 tys. zł podziału na gminy. Głosować będzie można: stacjonarnie, korespondencyjnie, online. Realizowane będą w kolejności projekty z największą liczbą głosów aż do wyczerpania puli. Wartość jednego zadania musi wynosić minimum 5.000 zł, jednak nie może przekroczyć 10.000 zł. Harmonogram Od 05.04.2021 r. do 31.05.2021 r. zgłaszanie propozycji zadań do budżetu obywatelskiego powiatu bytowskiego na 2022 r. - do 27.06.2021 weryfikacja zgłoszonych przez mieszkańców propozycji zadań - do 27.06.2021 r. publikacja listy zadań zakwalifikowanych i niezakwalifikowanych - od 20.07.2021 r. do 30.07.2021 r. podjęcie uchwały Zarządu Powiatu Bytowskiego w sprawie przyjęcia ostatecznej propozycji listy zadań do budżetu obywatelskiego powiatu bytowskiego na 2022 r. od 20.08.2021 r. do 20.09.2021 r. głosowanie nad propozycjami zadań do budżetu obywatelskiego powiatu bytowskiego na 2022 r. - do 30.09.2021 r. ustalenie i opublikowanie wyników głosowania. ©® sna nasza deklaracja, że pokryjemy koszty napraw w mieszkań. I te zapewnienia zostały przyjęte. Nikt niczego nie kwestionuje poza jednym lokatorem. Zastrzeżeń nie wnosi zarząd wspólnoty (Zbigniew Am-bruszkiewicz jest przewodniczącym, ale są jeszcze dwie inne osoby - dop. redakcji). Nieruchomością w imieniu wspólnoty zarządza Bartłomiej Kowalewski. - W marcu br. był przegląd kamienicy. To budynek z 1906 roku. Niestety, belki stropowe były całkowicie przegnite. Wyszło to dopiero podczas remontu. W protokole po oglę-| dżinach nie ma żadnego zapisu £ o zagrożeniu dla lokatorów. N Właściciele lokalu użytkowego zadeklarowali pokrycie wszelkich szkód, wynikających z ich remontu - oznajmia Bartłomiej Kowalewski. Rozmawialiśmy z jedną z lokatorek, w której mieszkaniu też popękały ściany. Usłyszeliśmy, że czeka na sfinansowanie prac naprawczych ze strony właścicieli lokalu użytkowego i nie ma żadnych zastrzeżeń. ©® Belki stropowe okazały się całe przegnite. Ujawniło się to dopiero podczas remontu noty, prowadzony jest przez firmę i zgodnie z wszystkimi wymogami i pozwoleniami - tłumaczy współwłaścielka lokalu. - W jego trakcie okazało się, że strop (i zarazem podłoga mieszkania położonego wyżej - dop. redakcji) jest w fatalnym stanie. Przegnite i zmurszałe były belki stropowe. Musieliśmy strop wzmocnić i zabezpieczyć tre-glami. To duże dodatkowe koszty, których nie planowaliśmy. Uznaliśmy, że pęknięcia w mieszkaniach spowodowane są naszym remontem. Stąd ja- atwtiiycft Wojciech Frelichowski wojciech.frelictiowski@gp24.pl W Osowie zakończono przebudowę filii Biblioteki Miasta i Gminy Kępice. Placówka nawiązuje teraz do zabytkowych zabudowań. Prace przy modernizacji dotychczasowego budynku filii bibliotecznej rozpoczęto wczesną jesienią 2020 roku. Plan przebudowy obiektu był uzgodniony z konserwatorem zabytków. W ramach tych prac, Przebudowa ulicy 11 Listopada zaplanowana jest na przyszły rok oprócz zmian zewnętrznych, utworzono m.in. pomieszczenie dla wypożyczalni i czytelni, miejsca na spotkania integracyjne, pomieszczenia kuchenne i sanitarne, a na poddaszu wygospodarowano salę konferencyjną, magazyn i pomieszczenie gospodarcze. Natomiast przed biblioteką powstał taras, który będzie służył jako zielona czytelnia (czytelnia na powietrzu), miejsce rekreacyjne oraz do działań animacyjnych i kulturalnych. Bo placówka ma spełniać nie tylko funkcję wypożyczalni książek, ale również jako punkt integracji społecznej. - Przed nami już tylko kwestie uporządkowania i zagospodarowania terenu wokół oraz umeblowanie pomieszczeń -informuje Marta Borodziuk, dyrektor BMiG Kępice. Przebudowa uzyskała 75-procentowe dofinansowanie z Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa. Z tego samego programu powstały lub zostały wyremontowane filie biblioteczne w Barcinie, Cie-cholubiu i Darnowie oraz główna siedziba biblioteki. ©® tymma nywuma Andrzej Gurba andr2ej.gurt)a@gp24.pl Rusza pierwsza edycja budżetu obywatelskiego powiatu bytowskiego. Propozycje zadań można zgłaszać od 5 kwietnia do 31 maja bieżącego roku. Do wzięcia jest łącznie 70 tysięcy złotych. Wybrane przedsięwzięcia będą przekazane do realizacji w2022r. Pieniądze w ramach powiatowego budżetu obywatelskiego będą mogły zostać przeznaczone na zadania własne powiatu z zakresu: edukacji, turystyki, kultury fizycznej, promocji i ochrony zdrowia, pomocy społecznej i polityki prorodzinnej, wspierania osób niepełnosprawnych, promocji powiatu, kultury, ochrony środowiska i przyrody. Wnioski, wartość zadań Wniosek do budżetu obywatelskiego może zgłosić każdy mieszkaniec powiatu. Musi go dodatkowo poprzeć minimum 16 osób. Projekty muszą być realizowane minimum na terenie dwóch gmin. Głosy będą liczone w całym powiecie, bez 08 Informator Glos Dziennik Pomorza Sobota-poniedziałek, 3-5.04.2021 Trzeba umawiać się na wizytę Anna Czemy-Marecka anna.marecka@gp24.pl ^j| Jeśli musisz przyjść do urzędu skarbowego, umów wcześniej wizytę na podatki.gov.pl. 1 pamiętaj. że wiele spraw z urzędem skarbowym możesz załatwić online. m.in. przez serwis e-Urząd Skarbowy. Trwa akcja rozliczania PIT za 2020 r., w czasie której miliony podatników składają swoje roczne zegnanie podatkowe. Najprościej zrobić to przez internet, korzystając z usługi Twój e-PIT lub z systemu e-Deklaracje. Jeżeli złożysz zeznanie w formie elektronicznej, szybciej otrzymasz zwrot nadpłaconego podatku. Urząd skarbowy zrealizuje zwrot w terminie do 45 dni. Wiele spraw z urzędem możesz załatwić online i bez wychodzenia z domu, m.in. poprzez serwis e-Urząd Skarbowy napodatki.gov.pl. Rezerwacja wizyty w urzędzie skarbowym W sytuacjach, gdy nie możesz załatwić swojej sprawy elektronicznie lub przez telefon i musisz udać się do urzędu skarbowego, wcześniej umów się na wizytę. Ze względu na sytuację epidemiczną konieczna jest rezerwacja terminu i godziny wizyty. Najprościej zrobić to przez internet za pomocą elektronicz- Z powodu pandemii na wizytę do urzędu skarbowego trzeba się umawiać. Większość spraw można załatwić przez internet nego formularza, dostępnego na stronie podatki.gov.pl. - Podatnicy w urzędach obsługiwani są z zachowaniem szczególnych środków ostrożności. Obowiązują maseczki i limity osób, które mogą przebywać w pomieszczeniach. Dzięki rezerwacji wizyty unikamy kolejek i przyśpieszamy obsługę, tym samym zwiększamy bezpieczeństwo naszych klientów i naszych pracowników. Prosimy o przestrzeganie tych zasad - mówi szefowa Krajowej Administracji Skarbowej Magdalena Rzeczkowska. Bez umawiania wizyty dokumenty możesz złożyć w ur- nie wystawionej w urzędzie (bez potwierdzenia odbioru) lub w punkcie podawczym, gdzie na swojej kopii otrzymasz potwierdzenie. Dane kontaktowe do urzędów skarbowych w regionie: Urząd Skarbowy w Bytowie; 59822-78-11, 59822-78-10 Urząd Skarbowy w Człuchowie: 59 834 79 00,59 834 7911 Urząd Skarbowy w Słupsku: 598447337,598447336 e-Urząd Skarbowy W e-Urzędzie Skarbowym masz dostęp m.in. do usługi Twój e-PIT, e-mikrofirmy, wykazu mandatów karnych. Możesz zrealizować płatności online do organów podatkowych i zobaczyć historię wpłat. Możesz również sprawdzić swoje dane osobowe, które posiada urząd skarbowy. W serwisie złożysz w formie elektronicznej niektóre pisma np. zawiadomienie ZAW-NR, pismo w sprawie wyjaśnienia przeznaczenia wpłaty, wniosek o zaliczenie nadpłaty lub zwrotu podatku na poczet innych zobowiązań czy tzw. czynny żal. E-Urząd Skarbowy jest dostępny 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu z dowolnego urządzenia podłączonego do internetu. ©® POGOPA Pogoda dia Pomorza fi? Stan morza (Bft) Siła wiatru (Bft) Kierunek wiatru Krzysztof Ścibor Biuro Calyus^ Sobota 3.04,2021 Nad Pomorze dociera wilgotne i chłodne powietrze z płn. Do południa sporo chmur z opadami deszczu na Kaszubach śniegu z deszczem po południu więcej przejaśnień. Na termometrach max do 6:8°C. Wiatr z północy, umiarkowany. W nocy sucho, nad ranem niewykluczone lokalne przymrozki. Jutro pogodnie i max do 8:10°C. Wiatr płd.-zach., umiarkowany. W Lany Poniedziałek słonecznie sucho i cieplej max do 12:13°G * 1022 hPa f f ♦ 25 km/h 6 o--"" Kołobrzeg 7 „ OB Świnoujście Darłowo OB Sławno cT Mielno ^KOSZALIN _ Białogard na " IBTKI °llstka © SŁUPSK OB Ł&.OB Wład^ławowo O Heff 0 Wejherowo Lębork _ f7T3 ' iOES G&K «cr Połczyn-Zdrój Szczecinek Bytów eossi Człuchów Pogoda dla Polski $0 cm Kościerzyna 40* $10 cm JfcOcm SZCZECIN © DE! Drawsko Pomorskie Oi v 20 km/h Stargard t' # f> 5• :v" 6 ° 8 0 mżawka przelotne deszcze i burza pochmurno przelotny śnieg z deszczem t a ciągły śnieg z deszczem marznący deszcz zamieć śnieżna opad gradu ^kierunek i prędkość wiatru grubość pokrywy śnieżnej 1 * ciśnienie i tendencja ^ smog pogodnie zachmurzenie umiarkowane przelotny deszcz ciągły deszcz „ciągły deszcz i burza śliska droga mgła y marznąca mgła jl9°j temp. w dzień £331 temp-w nocy przelotny śnieg : . marznąca mżawka temp. wody ciągły śnieg mżawka przelotne deszcze i burza pochmurno przelotny śnieg z deszczem t a ciągły śnieg z deszczem marznący deszcz zamieć śnieżna opad gradu ^kierunek i prędkość wiatru grubość pokrywy śnieżnej 1 * ciśnienie i tendencja ^ smog Gdańsk ~J 9 ° Kraków 7 4 Lublin 8 ° 6 ° . Olsztyn 7 ° 6 ° jp Poznań 8 ° 9 ° Toruń 7 9 jfff,- Wrocław 8 7 ° m Warszawa 8 6 ° ; Karpacz 5 ° 3 ° & Ustrzyki Dolne Ą ° 2....... Zakopane 2 -1 ° $10 cm JfcOcm INFORMATOR SANEPID Słupsk 608205830 Człuchów 791220895 Lębork 604755717 Bytów 736333550 infolinia IMFZ - c^dobtmo __________________ KOMUNIKACJA Słupsk: PKP 118 000; 2219436; PKS59 84242 56. dyżurny ruchu598437110; MZK59 848 93 06; Bytów: PKS 59 822 22 38; Człuchów: PKS 59 8342213; Miastko: PKS59 8572149. DYŻURY APTEK Słupsk „DOM LEKÓW". ul. Tuwima 4,tel. 598424957 Ustka _ sob. JANTAR, ul. Grunwaldzka 27 a, tel.: 59 814 46 72 niedz.-pon. NADMORSKA, ul. Marynarki Polskiej 31, tel.: 59 814 77 70 Bytów CENTRUM ZDROWIA, ul. Ks.dr Bernarda Sychty 3 Miastko sob. - niedz. Centr. Farm. Apt. Pod Mnichem wSzpita- lu, ul.Wybickiego 30, tel.: 59822 3126 pon. RODZINNA, ul. Wybickiego 30, tel- 59 857-87-25 Człuchów sob. RODZINNA,ul. Dłuższa 5. tel.: 597212177 niedz. WRACAM DO ZDROWIA, placWolnościl pon. ASPIRYNKA, ul. Sobieskiego5, tel. 506 656 948 USŁUGI MEDYCZNE Słupsk: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, ul. Hubal-czyków 1, informacja telefoniczna59 846 0100 Ustka:_ Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, ul. Mickiewicza 12, tel. 59 81469 68; Poradnia Zdrowia P0Z, ul. Kopernika 18, tel. 59 814 6011; Pogotowie Ratunkowe - 59 81470 09 Bytów:__ Szpital, ul. Lęborska 13, tel. 59 822 85 00; Dział Pomocy Doraźnej Miastko, tel. 59 85709 00 Człuchów: Centrum zdrowia, ul. Szczecińska 13, tel.598343142 Miraculum, ul. Grunwaldzka 18, tel. 59 862 2477 WAŻNE Słupsk: Policja997; ul. Reymonta, tel. 59 8480645; Pogotowie Ratunkowe999; Straż Miejska986;598433217; Straż Gmmna598485997; Straż Pożarna998; Pogotowie Energetyczne 991; Pogotowie Gazownicze992; Pogotowie Ciepłownicze993; Pogotowie Wodno-Kanalizacyjne994; StrażMiejskaalanti986: Ustka 598146761697 696498; Bytów 598222569; OogólnopoiskąinfoiiniaSENIORA 22 505 U U Lokalny ośrodek pomocy spolecznejwTwoim mieście skontaktuje się z Tobą, ustali Twoje potrzeby i przydzieli pomoc. Tu zrobisz wymaz Akademia Pomorska przy ii Westerplatte czynny od poniedziałku do soboty wgodzi-nach 10-13, tel. 58 727 05 05 od poniedziałku do piątku w godzinach 9-15, w weekendy - 9-12. Z badania może skorzystać każdy, kto zaobserwował u siebie niepokojące objawy mogące świadczyć o zarażeniu koronawirusem. Badanie jest bezpłatne. Punkt pobrań przy SOR na uLHubakzykow czynny siedem dni w tygodniu w namiocie rozstawionym przed SORwgodz.7-15. Tel. 59 846 0102 lub59 846 04 90. Punkt pobrań przy uLTuwma 23 Działa od poniedziałku do piątku w godz. 14.30-17.30orazwsobotęi niedzielęwgodz. 8.00-11.00, tel. 661621569 Adresy wszystkich mmkt&w pobrań aahfóewwna stronie dobowo), teł.598428495.604434441. Windaibaldachim przy grobie. KALLA ul. Armii Krajowej 15, teł.5984281 96.601928600- całodobowo. Pełna oferta pogrzebowa. HADES ul. Kopernika 15, całodobowo, teł. 598429891,601663796. Windaibaldachim przy grobie. AUTOPROMOCJA Bytów: Szpital, ul. Lęborska 13, tel. 59 822 85 00; Dział Pomocy Doraźnej Miastko, tel. 59 85709 00 AUTOPROMOCJA Głos Dziennik Pomorza Sobota-poniedziałek, 3-5.04.2021 Zbliżenia 09 Co było pierwsze, jąjo czy kura? Naukowcy stawiają na jąjo Przypominamy sobie o nim przy okazji Wielkanocy lub, gdy przyjdzie nam smak na jajecznicę. Tymczasem mamy do czynienia z cudem. Cudem natury Dariusz Chajewski C o było najpierw, jajko czy kura? Prof. Piotr Tryja-nowski z katedry zoologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu nie ma wątpliwości. - Oczywiście jajko - odpowiada i rozpoczyna hymny pochwalne pod adresem tego fenomenu natury. - Ptak składając jaja przekazuje nowej komórce jajowej wszystko, co najlepsze. Jednak, gdy samica jest w gorszej sytuacji do skorupki trafia wszystko, co najgorsze. Stąd na podstawie jaja możemy wnioskować wszystko na temat samicy, ale i potencjalnych młodych. „Potencjalnych", gdyż na drodze jajka do ptaka czyha wiele przeciwności, drapieżniki, patogeny, ale i ludzie. No to mamy cud. Natury Jajko w pełni zasługuje bowiem na miano cudu natury, fenomenu. Ludzie od zawsze zbierali jaja w celach zdecydowanie konsumpcyjnych, ale od zawsze głowili się jednocześnie nad tym, jak to się dzieje, że z czegoś na pozór nieożywionego wykluwa się nagle żywa istota. Cud? Stąd nic dziwnego, że to właśnie jajo stało się symbolem odrodzenia życia, Wielkanocy. - Przygotowywanie pisanek to część wielkanocnych tradycji. Farbowanie w wodzie z cebulą, malowanie farbkami, na-krapianie woskiem i rycie wzorów - wszystko to pamiętam z dzieciństwa - śmieje się prof. Tryjanowski. Od razu dodaje, że nasza ludzka wyobraźnia pi-sankowa, to jednak nic przy prawdziwym zróżnicowaniu ptasich jaj w naturze. Z żyjących w Polsce ptaków różowe w ciemne kropki jaja składa np. zaganiacz, a piękne turkusowe - drozd śpiewak. Jaja pstrokate, niemal jak pisanki, znoszą te gniazdujące na łąkach i polach. Precz ze stereotypami, bowiem jaja wcale nie muszą być jajowate. Gatunki, które gniazdują na klifach, pionowych skalnych ścianach, których jajo mogłoby się stamtąd wytoczyć, składają jaja gruszkowate. I przeciwnie, puszczyki, które gniazdują ii v m [ i1 Jajo ani nie musi być białe, ani jajowate, ani nawet... ptasie. Natura też tworzy pisanki w bezpiecznych dziuplach mają jaja okrągłe prawie jak piłeczki pingpongowe. Nie tylko małe jest piękne - Zwykle jajo kojarzy nam się z jajem kurzym - dodaje Tryjanowski. - W Polsce możemy znaleźć malutkie jąjo sikory, ale i okazałe łabędzie. Jednak do rekordzistów im daleko. Oto koliber hawańczyk składa jaja sześciomilimetrowe, ważące gram, a struś 16-centymetrowe o wadze 1,8 kg. Również ich skorupki są rozmaite od prostych, białych, jak kurze, po barwne drozdów i szpaków. Nawiasem mówiąc - na przykład - intensywny niebieski ko- lor wskazuje na dobrą kondycję ptaka. Zacznijmy od skorupki, która dla nas, statystycznych pożeraczy jajek, nie ma żadnego znaczenia. Tymczasem jest ona genialną konstrukcją. Skorupka jest porowata i zarodek przez nią oddycha. Ale te otwory wentylacyjne są tak małe, aby nie odparowało zbyt dużo wody. Poza tym przy skorupce jest podwójna warstwa błony pergaminowej, która otacza komorę powietrzną przy tępym biegunie jajka. Mamy także system ogrzewania. Jasna plamka na surowym żółtku to tarczka zarodkowa, z której rozwija się zarodek. Ta tarczka zawsze jest u góry żółtka, by docierało do niej ciepło z organizmu matki. A później jest jeszcze ciekawiej. W białku są sznury białkowe, chalazy, które są żyroskopem, który ustawia żółtko tak, że tarczka zarodkowa jest zawsze u góry. To system antywstrząsowy... Im dalej, tym ciekawiej. Mamy zatem komorę, która zawiera niezbędne zarodkowi powietrze. Później białko, czyli koloidalny roztwór białek wypełniający wnętrze jaja. Wreszcie żółtko, które jest właściwą komórką jajową. Składa się z tarczki zarodkowej, zawierającej jądro komórkowe, położonej na jednym z biegunów oraz substancji odżywczych dla rosnącego zarodka. Żółtko otoczone jest błoną żółtkową. To ci kukułka - W zasadzie moglibyśmy powiedzieć, że co gatunek, to ciekawy i swoisty obyczaj lęgowy, zatem zupełnie mnie zaskakuje, że nauka o jajach, zwana oologią, jeszcze kilkadziesiąt lat temu, stanowiła podstawę badań ornitologicznych - zauważa prof. Tryjanowski, którego zresztą problem adaptacyjnego znaczenia ptasich jaj stale fascynuje. - Gdybym miał wskazywać najbardziej interesujące ptasie jaja, to muszę zauważyć, że w przypadku polskich ptaków, raczej brak światowej klasy rekordzistów. Jednak kilka gatunków budzi moją nostalgię, ale i chęć dalszego mnożenia rozważań naukowych. Nostalgia, to tęsknota za młodszymi latami spędzanymi wśród łąk i pól, kiedy wczesną wiosną przylatywały czajki, podejmowały lęgi, a znajdowanie czajczych gniazd było wielkim wyzwaniem. Czajcze jaja są bowiem oliwkowe, nakrapiane, naprawdę trudne do znalezienia wśród traw. Pamiętam zresztą opowieści starszych osób, że jaja czajek zbierano nawet w celach spożywczych. I u nas w Polsce, ale i w Holandii, gdzie wyprawy na poszukiwania jaj miały niemal charakter narodowego sportu. Dla odmiany teraz największą moją fascynację budzi kukułka, jej relatywnie małe, w stosunku do wielkości ciała samicy, jaja, dopasowane tak, by je łatwiej podrzucać do gniazd mniejszych gatunków, gospodarzy kukułki. Jajo sięga DNA Jajo to największa komórka zawierająca informację genetyczną oraz odpowiedni zestaw naturalnych składników niezbędnych do rozwoju nowego życia. Składa się z reguły w 58 Dekorowanie jaj znane było już w starożytności. Najstarsze przykłady. asyryjskie, mają ponad 5000 lat proc. z białka, w 30 proc. -z żółtka, w 11 proc. ze skorupy i w 1 proc. z błon podskorupo-wych. Białko jaja zawiera blisko 8$ Pfoc, J0,5 proc. białek, 1 proc. węglowodanów i 0,5 proc. związków mineralnych. Od tysiącleci jaja stanowią dlaludzi ważne źródło pożywienia ze względu na cenne biologicznie aktywne związki i bioak-tywne białka. To żywność oferowana przez naturę człowiekowi o wysokiej biologicznej dostępności oraz przyswajalności. Jajo w pełni zaspokaja zapotrzebowanie organizmu człowieka na wszystkie substancje niezbędne do jego prawidłowego funkcjonowania. Białko jaja jest niedrogim źródłem pełnowartościowego białka odpowiadającego swym składem amino-kwasowym „białku idealnemu" dla ludzkiego organizmu. Spożycie jednego jaja kurzego oznacza ok. 25 proc. zapotrzebowania dorosłego człowieka na pełnowartościowe białko. Jaja stanowią najlepsze źródło aminokwasów, kwasów tłuszczowych także tak docenianych ostatnio nienasyconych z rodziny omega-3 i omega-6, witamin i związków mineralnych. Jajo uznane jest przez organizację FAO/WHO za międzynarodowy wzorzec żywieniowy oraz prozdrowotny. Raki nie mają licencji Jajo to nie jest produkt zastrzeżony dla ptaków, są powszechne w świecie zwierząt. Nawet jeśli mówimy o „klasycznych" komórkach jajowych. Zaczynając od bezkręgowców, przez ryby składające ikrę czy płazy, których jaja nie mają skorupki, są galaretowate i podatne na wpływy środowiska. Jaja składają też gady, chociażby krokodyle składające skórzaste jaja, które twardnieją - robią się prawie porcelanowe -po zetknięciu z powietrzem. Dzieje się tak pod wpływem dwutlenku węgla z powietrza. Jaja składają też niektóre ssaki - jak dziobak czy kolczatka. Jajo jest cudem... Zatem nic dziwnego, że genialny Salvador Dali malował je równie często, co swoją ukochaną Galę. Dał się nawet w jaju sportretować. Goły, zwinięty w skorupie jak embrion.,©® \ 10 Nasze sprawy/ogłoszenia drobne Głos Dziennik Pomorza Sobota poniedziałek, 3-5.04.2021 Drobne Jak zamieścić ogłoszenie drobne? Telefonicznie: 94 347 3516 Pr z internet ibo.polskapress.pl W Biurze Ogłoszeń: Oddział Koszalin: ul. Mickiewicza 24,75-004 Koszalin, tel. 94 347 3516,347 3511, 347 3512, fax 94 347 3513 Oddział Słup< ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk, tel. 59 848 8103, fax 59 848 8156 O. i i I Szczecin: u|. Nowy Rynek 3.71-875 Szczecin, tel. 9148133 61.48133 67. fax 91433 48 60 AKUS najchętniej wybierane biuro nieruchomości kupimy 1 lub 2 pok. mieszkanie Klienci wrócili z zagranicy, płacą GOTÓWKĄ ZADZWOŃ 661-841-555 (obok Związkowca) tel. 661-841-555 www.abakus-nieruchomosci.pl MATERIAŁY BUDOWLANE RYNNY najtaniej, tel. 507-308-660 3 pok. loggia z garażem i miejscem post. rej. Staszica 458 000,- do negocjacji * m *1 I p. loggia, 2 pok. 48 m2 263 000, klucze w biurze 2 pok., 46 m2 loggia rej. Żeromskiego 233 000,- Nieruchomości MIESZKANIA-WYNAJMĘ 3-POK,PARTER. Tel.880-069-611 SZUKAM średniego pokoju do wynajęcia w domku. Tel 663304622 GARAŻE blaszane, drewnopodobne, 798-710-329, www.partnerstal.pl Handlowe SPORT I REKREACJA ROWERY dobre tanio 508-436-420 OSOBOWE KU iW—i AUTO skup wszystkie 695-640-611 USZKODZONE, ROZBITE KUPIĘ AUTOKASACJA ŚWIESZYNO-KOSZALIN Skup całych i powypadkowych 608 030 670, 608421479 A do Z skup-skupujemy każde pojazdy, płacimy nawet za wraki, oferujemy najwyższe ceny, 536079721 ZATRUDNIĘ DO opieki, do Niemiec do 1800 euro 7304977 71 FIRMA DOMAR w Tatowie zatrudni: majstra robót drogowych ( preferowane wyższe wykształcenie). Oferty prosimy przesyłać: jolanta.czupajlo@domar-k.pl Tel. 94 316-09-43. FIRMA DOMAR w Tatowie zatrudni: projektant a organizacji ruchu drogowego Oferty prosimy przesyłać: jolanta.czupajlo@domar-k.pl Tel. 94316-09-43 OPERATOR koparki z uprawnieniami, kontakt: 598472904, email:herkulesrozbiorki@wp.pl PRACOWNICY fizyczni, robotnicy drogowi, tel: 598472904, e-mail: herkulesrozbiorki@wp.pl PRACOWNIKA do prac gospodarczych. 512860016 ZATRUDNIĘ budowlańców do pracy w Niemczech. Kontakt pod nr tel. 0049 15152371796. Zdrowie ALKOHOLIZM - esperal 602-773-762 Usługi 59/8430465 Serwis RTV, LCD, plazma PRALKI, urządz. elektryczne, gastronomia. Chłodnictwo. 507380118 BUDOWLANO-REMONTOWE REMONTY od A do Z tel.660-683-933 1 mmmmm wm HYDRAULICZNE, tel. 607703135. PORZĄDKOWE SPRZĄTANIE strychów, garaży, piwnic, wywóz starych mebli oraz gruzu w big bagach, 607-703-135. Różne ZŁOM kupię, potnę, przyjadę i odbiorę, tel. 607703135. #zostańwdomu Tutaj zlecisz ogłoszenie! ul. Mickiewicza 24, 94 347 3511 reklama.koszalin@polskapress.pl Z COYID-I9 do pracy? Tak się zdarza Zdnmie Dlaczego niektórzy ludzie ukrywają, że domownicy są zakażeni koronawirusem i jak gdyby nigdy nic chodzą do pracy, na zakupy, do kościoła? Dlaczego mimo objawów chorobowych, jak np. katar, kaszel, gorączka niektórzy maszerują do firmy, nie bacząc na to, że mogą zarazić innych? Okazuje się, że przyczyn jest wiele. Nasza mentalność. brak odpowiedzialności, negowanie pandemii, ale też ekonomia, strach przed pracodawcą i utratą zatrudnienia. - Dziwię się, jak można być tak nieodpowiedzialnym i myśleć tylko o sobie. Znam ludzi, którzy źle się czują, mają objawy typowe dla koronawirusa, a jednak chodzą do pracy. Nie patrzą na innych. Tłumaczą się, że muszą - talach sygnałów jest coraz więcej. - Nie zgłaszają zakażeń do sanepidu, a argument jest taki, że nie chcą „udupić" całej rodziny w domu. Nie rozumiem takiego zachowania. O przyczyny tego rodzaju zachowań zapytaliśmy dr. Leszka Gajosa, socjologa z WSPiA. - Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Przyczyn jest wiele -mówi socjolog. Zwraca uwagę, że jeszcze do niedawna COVID-19 traktowany był przez część osób jako choroba wstydliwa, więc obawiali się do niej przyznawać, bali się napiętnowania, przypiętej plakietki. - Myślę, że teraz dojrzeliśmy, iż jest to normalna, naturalna choroba, która może dotyczyć każdego. Dlatego tej indywidualnej wstydliwości i chęci ukrycia jest coraz mniej. Natomiast potężnym czynnikiem, który wyznacza zachowania, jest niestety ekonomia. Wiele osób nie chce odkryć swoich kart, bo ma na przykład pracodawcę, który bardzo rygorystycznie patrzy na to, czy się pracuje, czy przebywa na zwolnieniu lekarskim. Socjolog dodaje, że znaczna grupa mikroprzedsiębiorców nie chce publicznie pokazać swojej sytuacji, bo groziłoby to zamknięciem ich małych przedsiębiorstw. - Pewnie trzecim czynnikiem jest nieskuteczność w monitorowaniu tych naszych i: jH. Jedni wierzą, że COVID-19 jest groźny, inni to negują zachowań ze strony konkretnych służb. Można powiedzieć, że państwo wzasadzie jest bezradne w tej kwestii. Dlatego ko-ronawirus tak się rozprzestrzenia - zauważa. Dodaje, że nie mamy jednoznacznej postawy w stosunku do wirusa, czyli jedni wierzą, drudzy negują. Nurt antyszcze-pionkowców i sceptyków twierdzi, że to jest normalna odmiana grypy, a na inne choroby umiera więcej ludzi, niż na COVID-19. Na to nakłada się kolejna rzecz, czyli kwestia mentalności znacznej części młodzieży, która do tej pory z taką rezerwą podchodziła do problemu na zasadzie „moja chata z kraju, mnie to nie dotyczy". Zdaniem socjologa, nagłaśnianie kwestii niebezpieczeństwa, jakie niesie koronawirus, spowoduje bardziej refleksyjne nastawienie. - Dla przykładu, w Anglii proces monitorowania jest olbrzymi i dyscyplina społeczna też jest bardzo duża. I to jest taka wewnętrzna dyscyplina -zwraca uwagę naukowiec z WSPiA. - Naszą cechą charakterystyczną jest traktowanie wirusa jako „państwowego", a nie przypadłości, która „może dotyczyć mnie". Jak w zaborczym państwie: ukraść panu to był honor, bohaterstwo, tak teraz momentami jest tak: nikt mnie nie widzi, więc obostrzenia mnie nie dotyczą, maseczki nie muszę nosić. I przodujemy w niechlubnym rankingu co do konsekwencji koronawirusa. Zwykłe cwaniactwo i egoizm to kolejna przyczyna unikania kwarantanny, izolacji? - Na pewno duży brak odpowiedzialności. Liczę się przede wszystkim ja. Charakterystyczne dla nas, Polaków „udało mi się". Natomiast w tym momencie powinniśmy myśleć szerzej, w kategoriach prospołecznych. Jestem w stanie dyscyplinować siebie, bo wiem, że od tego, jak ja się zachowam, zależy zdrowie i życie innych - mówi Gajos. Podczas jednej z porannych rozmów RMF FM, gościem Roberta Mazurka była Karolina Przewrocka-Aderet, dziennikarka mieszkająca w Izraelu, która mówiła, że nie ma u nich czegoś takiego jak antyszcze-pionkowcy, a po dużych pande-micznych obostrzeniach wychodzą już na prostą, wracają do normalności. - To pokazuje właśnie pewną dyscyplinę społeczną i ufanie autorytetom medycznym, naukowym - komentuje dr Leszek Gajos. - Poza tym konsekwencję i parcie do jednego celu, czyli zaszczepienia całego społeczeństwa. Wskazuje, że jest jeszcze jeden czynnik wpływający na aktualną sytuację, a mianowicie postawa Kościoła, a w szczególności duchowieństwa parafialnego. Istotniejsze jest uczestnictwo we mszy, natomiast mniej ważne, że może się to skończyć zakażeniem dużej grupy osób. - Byłem w tym tygodniu na pogrzebie i ze zgrozą oglądałem to, co się tam działo. A przecież z badań wynika, że kościół jest jednym z większych źródeł, gdzie można się zarazić. U nas gros osób patrzy na to inaczej. ©0 Beata Ter czyńska www.gp24.pl www.gk24.pl www.gs24.p Prezes oddziału Polska Press Piotr Grabowski, piotr.grabowski@polskapress.pl Redaktor naczelny Marcin Stefanowski, tel. 697 770 227 marcin.stefanowski@polskapress.pl Zastępcy redaktora naczelnego Ynona Husaim-Sobecka, Szczecin, tel. 697 770 218 ynona.sobecka@polskapress.pl Wojciech Frelichowski, Słupsk, tel. 519 503 638 wojciech.frelichowski@polskapress.pl Dyrektor drukarni Stanisław Sikora, tel. 602740087 s.sikora@pprint.pl Dyrektor działu marketingu Robert Gromowski, tel. 502 339113 robert.gromowski@polskapress.pl Dyrektor działu reklamy Ewa Żelazko, tel. 500 324 240 ewa.zalazko@polskapress.pl Prenumerata, tel. 94 3401114 Głos Koszafiński - www.gk24.pl ul. Mickiewicza 24. 75-004 Koszalin, tel. 94 347 35 00, fax 94 347 3513 tel. reklama: 94 347 35 72, redakcja.gk24@polskapress.pl, reklama.gk24@polskapress.pl Głos Pomorza - www.gp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19, 76-200 Stupsk, tel. 59 848 8100, fax 59 848 8104, tel. reklama: 59 848 8111, redakcja.gp24@polskapress.pl, reklama.gp24@polskapress.pl Głos Szczeciński - www.gs24.pi ul. Nowy Rynek 3, 70-533 Szczecin, tel. 9148133 00, fax 9148133 60, tel. reklama: 9148133 92, redakcja.gs24@polskapress.pl reklama.gs24@polskapress.pl ODDZIAŁY Szczecinek ul. Plac Wolności 6,78-400 Szczecinek, tel. 94 374 8818, fax 94 374 23 89 Stargard ul. Wojska Polskiego 42,73-110 Stargard, tel. 91578 47 28, fax 9157817 97, reklama tel. 91578 47 28 ©® - umieszczenie takich dwóch znaków przy Artykule, w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronach www.gk24.pl/tresci,www.gp24.pl/tresci, www.gs24.pl/tresci, i w zgodzie z postanowieniami niniejszego regulaminu. Polskie Badania Czytelnictwa M Nakład Kontrolowany ZKDP nitu iimiimiT POLSKA PRESS GRUPA WY0AWCA Polska Press Sp. z o.o. ul. Domaniewska 45,02-672 Warszawa, tel. 22 20144 00. fax: 22 2014410 Wiceprezes zarządu Dariusz Świąder Członek zarządu Dorota Kania Członek zarządu Magdalena Chudzikiewicz Dyrektor artystyczny Tomasz Bocheński Dyrektor marketingu Sławomir Nowak, slawomir.nowak@polskapress.pl Dyrektor zarządzający biura reklamy Maciej Kossowski maciej.kossow5ki@polskapress.pl Dyrektor kolportażu Karol Wlazło karol.wlazlo@polskapress.pl Agencja AIP kontakt@aip24.pl Rzecznik prasowy Joanna Pazio tel. 22 20144 38, joanna. pazio@polskapress.pl Glos Dziennik Pomorza Sobota-poniedziałek, 3 5.04.2021 Sport 11 Paulo Sousa albo trafia ze zmianami, albo nie trafia z pierwszym składem Hubert Zdankiewicz redakqa@polskapress.pl Pitkanożna - Porażka na Wembley po stałym fragmencie gry boli - nie ukrywał po meczu Wojciech Szczęsny. Czego jeszcze dowiedzieliśmy się z przegranego 1 -2 meczu w eliminacjach mistrzostw świata2022? Pierwszy wniosek jest organizacyjny: UEFA popełniła błąd, rezygnując w eliminacjach z systemu VAR. Najbardziej jaskrawy przypadek mieliśmy podczas meczu Serbii z Portugalią, gdy sędzia nie uznał prawidłowo zdobytej bramki dla gości (nie zauważył, że piłka po strzale Cristiano Ronaldo przekroczyła całym obwodem linię bramkową)... Należał nam się karny W meczu z Anglią arbiter aż tak spektakularnej pomyłki nie popełnił, chociaż... - Stuprocentowy kamy dla nas - ocenił były arbiter międzynarodowy (sędzia asystent podczas finału mistrzostw świata w1990 roku) Michał Listkiewicz w rozmowie z „WP Sportowe Fakty". Chodziło o sytuację z początku drugiej połowy, kiedy Maciej Rybus dośrodkował w pole karne, gdzie do strzału składali się Krzysztof Piątek z Arkadiuszem Milikem. Po główce pierwszego trafiony w rękę został Harry Maguire. Bjóm Kuipers tego jednak nie zauważył. -Maguire zagrał ręką celowo i należało przerwać grę. Sędzia ze swojej perspektywy nie mógł tego zauważyć, ale gdyby na stadionie była wideoweryfi- kacja, to na pewno dostalibyśmy jedenastkę - podkreślał Listkiewicz. Sousa wciąż szuka Druga refleksja jest taka, że nowy selekcjoner wciąż szuka optymalnego zestawienia naszej reprezentacji. Nie brak mu przy tym odwagi w podejmowaniu decyzji, bo w meczu z Węgrami w Budapeszcie (3:3) Portugalczyk postawił na grę trójką z tyłu. W spotkaniu z Andorą (3:0) w Warszawie wystawił trzech napastników. Na Wembley zdecydował się z kolei na grę z pięcioma obrońcami, bez skrzydłowych i z dwoma napastnikami. Listkiewicz: Maguire zagrał ręką celowo i należało przerwać grę. Gdyby na stadionie był VAR. to na pewno do-stalibyśmy jedenastkę Efekty w pierwszej połowie były mizerne, bo o ile z rozbijaniem ataków rywali szło nam jeszcze w miarę dobrze (nie licząc sytuacji, w której straciliśmy bramkę po rzucie karnym), o tyle do przerwy nie oddaliśmy nawet jednego celnego strzału na bramkę Nicka Pope'a. W drugiej połowie było już lepiej, dzięki przytomnym zmianom (przede wszystkim Kamil Jóźwiak, który rozruszał naszą grę w ofensywie). Po raz kolejny, bo zmianami Portugalczyk odwrócił również przebieg meczu z Węgrami. I tu rodzi się pytanie (powtarzane zresztą po meczu przez ekspertów TVP Sport): czy Sousa tak świetnie trafia ze zmia- f - « !? - Zabrakło nam instynktu kilera. Mieliśmy kilka okazji, w których mogliśmy stworzyć dobrą sytuację, ale brakowało ostatniego podania - podsumował Jan Bednarek (z lewej) nami, czy też nie trafia na razie zbyt dobrze z wyborem pierwszego składu? Portugalczyka skrytykował za decyle personalne m.in. Jan Tomaszewski. - Nie rozumiem Sousy. Rozumiałem go z Węgrami, gdy nie trafił ze składem, bo miał do tego pełne prawo. Ale teraz? - pytał retorycznie były bramkarz reprezentacji Polski w rozmowie z „Super Expressem". - W drugim meczu z rzędu wystawił dwie dziewiątki. Anglicy wyglądali bardzo słabo, ale mieli przewagę w drugiej linii - ich pięciu na trzech naszych. Gdyby Jóźwiak zagrał od początku, gdyby była jedna dziewiątka, a nie dwie, graliby- śmy po równo. Sousa nie pokazał niczego - dodał „Tomek". Lider Krychowiak Występ Grzegorza Krycho-wiaka na Wembley niemal do ostatniej chwili stał pod znakiem zapytania ze względu na pozytywny wynik testu na ko-ronawirusa. I można sobie tylko wyobrażać, co by było, gdyby faktycznie go zabrakło. W pierwszej połowie piłkarz Lokomotiwu Moskwa był chyba jedynym Polakiem, którego interesowało coś więcej niż obrona własnej bramki. Albo inaczej - jedynym, który wierzył, że jesteśmy w stanie powalczyć z Anglikami. To on był naszym liderem, w zastęp- stwie bezbarwnego (który to już raz w kadrze) Piotra Zielińskiego. Zabrakło instynktu kilera W pozostałych kwestiach najlepiej oddać głos piłkarzom. - W pierwszej połowie byliśmy trochę za bardzo pasywni. Graliśmy piątką z tyłu. W drugiej połowie nasi skrzydłowi zagrali dużo wyżej, dzięki temu byliśmy w stanie parę razy odebrać piłkę na połowie przeciwnika i wyglądało to naprawdę nieźle. Boli to, bo przyjechać na Wembley i przegrać po stałym fragmencie gry, zostawia duży niedosyt. Ale pokazaliśmy też, że jesteśmy w stanie grać też z mocnymi przeciwni- kami - podkreślał Wojciech Szczęsny w rozmowie z TVP Sport. Bramkarz Juventusu ujawnił ponadto, co o postawie drużyny myśli Sousa. - Powiedział, że grając tak jak w drugiej połowie, czyli z dobrym charakterem i organizacją, jesteśmy w stanie z takimi drużynami walczyć. Właśnie tym pokazaliśmy, że możemy się im postawić - dodał Szczęsny. - W pierwszej połowie byliśmy trochę zbyt bojaźliwi. Myślę, że byliśmy zbyt mało agresywni w bocznych sektorach i dlatego nie udawało się zmieniać strony i to nam sprawiało problemy - podsumował Jan Bednarek. - W drugiej połowie byliśmy dużo odważniejsi, graliśmy między liniami, podania krótkie nam się udawały i myślę, że pokazaliśmy, że możemy rywalizować z najlepszymi w Europie. Druga połowa pokazała, że mamy potencjał i możemy osiągnąć wiele jako drużyna, lecz przed nami jeszcze dużo pracy - dodał stoper angielskiego Southampton. - Zabrakło nam instynktu kilera. Mieliśmy kilka okazji, w których mogliśmy stworzyć dobrą sytuację, ale brakowało ostatniego podania, a także konsekwencji w obronie, bo mimo wszystko tracić ze stałego fragmentu gry gola w 85. minucie na Wembley... Musimy być bardziej skuteczni w obronie, bardziej skoncentrowani, i wtedy możemy walczyć o dobre rezultaty nawet z największymi - zaznaczył Bednarek. Najbliższy mecz polska kadra zagra l czerwca towarzysko z Rosją, a tydzień później z Islandią. Oba spotkania mają jej pomóc przygotować się do tegorocznych mistrzostw Europy. ©® Ostatnia szansa Portowców na tytuł? Sobota dniem sądu dla losów mistrzostwa Polski Piika nożna Filip Bares Twitter: @Bares34 Siedem punktów przewagi może zamienić się w dziesięć i skończyć sen kibiców Pogoni Szczecin. W sobotę warszawska Legia może zrobić milowy krok w drodze po 15 tytuł mistrza Polski. Zespół Czesława Michniewicza rozpoczął rundę wiosenną od porażki z Podbeskidziem Biel- sko-Biała 0:1. Od tego spotkania legioniści nie przegrali w lidze, wygrywając sześć z siedmiu spotkań, a remisując jedynie z Jagiellonią (1:1). Świetna forma po przerwie zimowej pozwoliła Legii na wyprzedzenie Pogoni Szczecin w tabeli. Portowcy nie przypominają niczym zespołu z rundy jesiennej - cztery zwycięstwa, trzy porażki i remis w ośmiu meczach pozwolił Legii na powiększenie swojej przewagi w tabeli do siedmiu punktów. Sobotni mecz może okazać się decydujący w kwestii mistrzostwa -10 punktów przewagi na tym etapie rozgrywek w rękach Legii wydaje się być nie do roztrwonienia. - Jeżeli wygramy w sobotę, to rzeczywiście mamy szansę walczyć o podium, o najwyższe miejsce, natomiast jeśli przegramy, z całych sił będziemy bronić drugiego miejsca i chcielibyśmy zakończyć wtedy sezon jako wicemistrz. Wiemy, że to dobrze brzmi, natomiast jest to wielkie wyzwanie: wymaga od nas zaangażowania, ogromnej siły, wymaga też szczęścia i takiego przypadku. Mam nadzieję, że szczęście będzie po naszej stronie - powiedział na czwartkowej konferencji prasowej trener Pogonii Kosta Runjaić. - Będziemy dobrym rywalem, mamy również doświadczenie. Wiemy, jak grać z Legią, przy czym wiemy też, że stołeczna drużyna znajduje się w tej chwili w innym miejscu niż jeszcze latem. Zmienił jej się bowiem trener. Ma inny system, jest stabilna. Według naszych analiz warszawiacy są w bardzo dobrej formie. Mimo że są w tym momencie faworytem, to my będziemy twardym przeciwnikiem i zobaczymy, co pokaże nam wynik. Mam nadzieję, że będzie dobry. Zawodnicy wiedzą, co ich czeka i co chcą osiągnąć w sobotę. Palą się do gry, żeby zmierzyćsię z Legią, i osiągnąć dobry rezultat -dodał Runjaić. Sędzią meczu będzie Szymon Marciniak. W trwającym sezonie sędzia z Płocka prowadził cztery spotkania legion-stów: jedno wygrane (Legia h Lech 2:1), dwa zremisowane (Pogoń - Legia 0:0, Jagiellonia - Legia 1:1) i jedno przegrane (Podbeskidzie h Legia 1:0). W obecnym sezonie Szymon Marciniak był rozjemcą w 17 meczach ekstraklasy, w których pokazał 68 żółtych i cztery czr-wone kartki, podyktował także siedem rzutów karnych. ©® Terminarz 23. kolejki09-2103), sobota (03j04>: Wisła Płock - Piast Gliwice0230 C+Sport.); Legia Warszawa - Pogoń Szczecin (1730,0Sport), Cracovia - Lech Poznań (20.. O Sport); Poniedziałek: Górnik Zabrze - Warta Poznań 0230,0Sport), Podbeskidzie Bielsko-Biało-Wisła Krakówfl5, C+), Jagiellonia Białystok -Śląsk Wrocław (17.30, C+Sport), Lechia Gdańsk - Zagłębie Lubin (20., C+Sport). Mecz Stal Mielec - Raków Częstochowa został przełożony z powodu C0VID-19. 12 Sport Głos Dziennik Pomorza Sobota-poniedziałek, 3-5.04.2021 Ostatnie pożegnanie działacza Czarnych Andrzeja Zająca Krzysztof Niekrasz krzysztof.niekfasz@gp24.pl 1 / Koszrfmwka-knmikit żińobmt W sobotę (3 kwietnia) na Starym Cmentarzu w Słupsku nastąpi ostatnie pożegnanie An-drzeja Zająca (rocznik1957). Uroczystość pogrzebowa rozpocznie się o godz. 12.10, aogodz.12.40 nastąpi odprowadzenie na miejsce wiecznego spoczynku. Andrzej Zając był wieloletnim i znanym działaczem koszykówki w grodzie nad Słupią. Bezgranicznie kochał basket Ostatnio był członkiem zarządu Słupskiego To-warzystwa Koszykówki Czarni. Zawodowo pełnił funkcję wiceprezesa Paula Ftsh. Zmarł nagie. Miał 64 lata. - Z wielkim smutkiem przyjąłem informację o śmierci Andrzeja Zająca, który zmarł 29 marca. Przyjaźniłem się z Nim. Nasza przyjaźń trwała od 1984 roku. Andrzej najpierw był kibicem, a później został działaczem. Bardzo dobrze mi się z nim współpracowało, gdy był kierownikiem sekcji koszykówki w Klubie Sportowym Czarni Słupsk. Piastował też funkcję prezesa w Słupskim Towarzystwie Koszykówki Czarni. Zawsze szczery i otwarty. Właściwie o każdej porze dnia i nocy był dyspozycyjny. Kontakt z Andrzejem utrzymałem aż do ostatnich chwil Jego życia. Nagła śmierć przerwała wszystko, pozostawiając nieodparte wrażenie, że ten człowiek nie zdołał osiągnąć kolejnych celów, które jeszcze miał przed sobą. Snuł spore plany na przyszłość. Jego marzeniem było to, żeby w sezonie Andrzej Zając był bezgranicznie zakochany w koszykówce 2020/2021 drużyna ze Słupska powróciła do ekstraklasy. Bardzo szkoda, że tak niespodziewanie odszedł. Swoją społecz- nikowską działalnością robił wspaniałą robotę dla słupskiego basketu. To ogromna strata dla naszego sportu - stwierdził bar- dzo zasmucony Mirosław Lisz-twan, trenerska legenda słupskiej koszykówki (twórca jej sukcesów), członek zarządu Słupskiego Towarzystwa Koszykówki Czarni, trener koordynator. - Z Andrzejem Zającem doskonale się znaliśmy, bo minęło ponad pół wieku. Był wielkim przyjacielem i fanem koszykówki nie tylko seniorskiej, ale także młodzieżowej. Wyróżniał się pracowitością. Niezwykle ambitny i powszechnie lubiany. Nigdy nie odmawiał pomocy. Nie narzekał, że jest zmęczony. W jego działaniach zawsze czuło się troskę o koszykówkę. Odszedł ktoś, kto był w niej autentycznie zakochany i kto wspierał ją finansowo oraz rzeczowo. Pracę zawodową łączył ze społecznikowskim działaniem. Andrzej był pogodnym mężczyzną o „złotym sercu". Miał udział we wszystkich wydarzeniach koszykarskich w Słupsku od trzeciej ligi do ekstraklasy. Razem działaliśmy. Wspólnie przeżywaliśmy wzloty iupadki słupskiej koszykówki. Bardzo często omawialiśmy przegrane i wygrane mecze na tym najwyższym, bo eks-traklasowym poziomie. Na pewno środowisko koszykarskie zachowa w pamięci Jego optymizm, koleżeństwo i wieloletnią pracę, którą wykonał dla bardzo ukochanej dyscypliny sportu. Andrzej miał to coś, o czym marzy każdy z nas -miał po prostu dar. Dar spostrzegawczości, niebanalnych skojarzeń, atrakcyjnej puenty -tak wspominał swojego kolegę Jan Sztorc, wieloletni kibic i działacz słupskiej koszykówki. Żegnaj Andrzeju! Wszyscy sympatycy sportu w grodzie nad Słupią zachowają Ciebie, tak jak byś nadal był wśród nas na koszykarskich meczach w hali Gryfia w Słupsku. ©® Bytovia przegrała z Garbarnią Kraków Piłka nożna-U Hg/a W spotkaniu 25. kolejki II ligi piłkarskiej Bytovia Bytów uległa Garbarni Kraków 12. choć do przerwy prowadziła. Jedyną bramkę dla gospodarzy zdobył wypożyczony z Gryfa Słupsk Maciej Kozakowski. Najpierw groźną sytuację stworzyli zawodnicy Garbarni. Jakub Kowalski wykonywał rzut wolny, piłka zmierzała pod poprzeczkę, ale świetnie się spisał Adrian Olszewski. Bytovia objęła prowadzenie w 11. minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w zamieszaniu na polu karnym do piłki doskoczył Maciej Kozakowski i ulokował ją w siatce. Gospodarze chcieli iść za ciosem, jednak goście nie dali sobie strzelić więcej bramek. Co gorsza, sami po przerwie zdobyli dwie. Tuż po zmianach w składzie Bytovii padło wyrównanie. Wychodzący z bramki Olszewski nieczysto trafił w piłkę i dopadł do niej Górskiitrafiłzokoło 15 metrów. Potem z karnego trafił Jakub Kowalski. BYT0V1ABYTÓW-GARBARMA KRAKÓW 12(Ł0) Bramki: 1:0 Maciej Kozakowski (11), 1:1 Jakub Górski (59), 1:2 Jakub Kowalski (66-kamy) Bytowa Adrian Olszewski - Kuba Lizakowski (56 Jakub Bach), Filip Dymerski, Oskar Krzyżak , Matheus Camargo, Maciej Kozakowski (56 Kacper Sezonienko), Eryk Moryson (79 Mateusz Wrzesień), Przemysław Lech, Paweł Zawistowski , Michał Kieca (56 Dominik Urban ), Piotr Giel. Gaifiamia: Dorian Frątczak - Daniel Mo-rys ,DonatasNakrosius .MichałRutkowski,Jakub Kowalski , Jakub Górski (84 Błażej Radwa-nek), Mateusz Duda , Tomasz Kołbon (90 Marek Masiuda), Grzegorz Marszalik, Michał Feliks (90 Kacper Laskoś), Michał Fidziukiewicz. W innym rozegranym wczoraj spotkaniu Stal Rzeszów zremisowała z Błękitnymi Stargard 2:2. Bramki: 1:0 Bartosz Wolski (55), 2:0 Mariusz Sławek (58), 2:1 Mateusz Bochnak (74), 2:2 Jakub Ostrowski (90). Pozostałe spotkania rozegrane zostaną w Wielką Sobotę. ©© 1. Górnik Polkowice 23 51 47-18 2. GKS Katowice 22 50 45-23 3. Chojniczanka Chojnice 23 47 41-19 4. Skra Częstochowa 22 41 32-18 5. Wigry Suwałki 23 40 31-23 6. Stal Rzeszów 23 35 35-30 7. KKS1925 Kalisz 22 34 32-24 8. Śląsk II Wrocław 22 32 32-28 9. Sokół Ostróda 23 30 32-32 10. Motor Lublin 21 29 24-22 11 Bytovia Bytów 24 29 32-33 12. Garbarnia Kraków 22 29 28-32 13. Pogoń Siedlce 22 24 34-39 14. Olimpia Grudziądz 23 23 22-38 15. Hutnik Kraków 23 23 28-50 16. Błękitni Stargard 24 23 23-49 17. Lech II Poznań 22 21 32-42 18. Olimpia Elbląg 23 21 25-35 19. Znicz Pruszków 23 20 20-40 JAROSŁAW STENCEL JAROSŁAW STENCEL Piotr Giel tym razem nie trafił do siatki rywali AUTOPROMOCJA luż we wtorek, 6 kwietnia w „Gl przegląd najpełniejszych wydarzeń SPORTOWYCH w regionie, kraju i na świecie SPRAWDŹ Symbole Wielkanocy dają nam nadzieję, że najlepsze dopiero przed nami. Rozmowa z kulturoznawcą, prof. Waldemarem Kuligowskim • Ewa Wachowicz czerpie radość z życia i czuje, że rńoże wszystko • Przepisy na jajka i wielkanocne potrawy • Sposoby na barwienie pisanek i eko ozdoby do domu • Polecane filmy i książki na święta wielkanocne • Krzyżówka magazyn rodzinny Bezpłatny dodatek do gazety. Sobota, 3 kwietnia 2021 r. .ZI9Sl*tSć±Oi ob SiihBWy f9 WO^fOW b20/ID9dq fejow 02 rodzinny druga strona Głos Dziennik Pomorza Sobota-poniedziałek, 3-5.04.2021 Gabriela Jełonek gabriela.jetonek@polskapress.pl ŚWIĘTA NADZIEI I WYJŚCIA Z MROKU Komentarz Trudno wyobrazić sobie bardziej symboliczne święta w kontekście obecnej sytuacji na świecie. Wielkanoc, choć dla wierzących to święto przepełnione bólem i męką, w swoim wydźwięku ostatecznie jest symbolem nadziei: na zmartwychwstanie, na to, że najgorszy czas przeminie ibędzie tylko lepiej. Nawet dla ateistów czy agnostyków zmartwychwstanie Jezusa to opowieść o konieczności zmagania się ze złem i bólem, o samotności i solidarności w złym czasie. O tym, że cierpienie jest nieodłączną częścią życia, ale z nawet największych trudności możemy wyjść obronną ręką, silniejsi. To chyba najbardziej uniwersalne przesłanie Wielkanocy, przejście od rozpaczy do nadziei. Biorąc pod uwagę pandemię koronawirusa, eksperci podkreślają, że „po Wielkanocy będzie lepiej". Wierząc nauce, staram się trzymać tej myśli, nadając tegorocznym świętom dodatkowe znaczenie. Mam więc nadzieję, że z każdym dniem powrót do normalności jest coraz bliżej. I choć ludzie nie mogą zgromadzić się we wspólnym przeżywaniu smutku, zjednoczyć się we wspólnej modlitwie o lepsze jutro, pokój, zdrowie, mogą tworzyć wspólnotę duchową. Współczesne komunikatory pozwalają na kontakt na różne sposoby. Tak, aby nikt nie czuł się osamotniony i porzucony w czasie niedoli. Wszystkim nam brakuje wspólnych uścisków, serdecznego uśmiechu na ulicy, spotkań. Na to jeszcze chwilę musimy poczekać. Ale wierzę w to, że każda sytuacja jest dla nas lekcją, a gdy pandemia się skończy, to wszystko za czym tęsknimy będzie smakowało lepiej, intensywniej. Docenimy to, co jest wyczekane, choć niegdyś było szarą codziennością. I takiej afirmacji codzienności nawet w pandemii, nadziei na dobre i poczucia, że szczęście nosimy w sobie niezależnie od okoliczności, życzę wszystkim -wierzącym i niewierzącym - na te święta, na nową porę roku i mam nadzieję - na przełomowy moment w pandemii. Zamartwianie się to nałóg. Jak pozbyć się lęków i obaw? Oto praktyczne wskazówki i.wm Ef.ffmfcM* i Ui PSHSItf SU H4R1WK I S-liif MU mMmm Los rzuca nam pod nogi wiele przeszkód, ale sztukąjest nauczenie się,jak je omijaćiwy-chodzić na przysłowiową prostą. Szkoda życia, aby owszystko się zamartwiać, zwłaszcza o to, na co nie mamy żadnego wpływu. Autorporad-iiika ,Jakprzestać się martwić izacząćżyć", Dale Camegie, po-kazuje pozytywną drogę,jaką iTymożeszpodążać. Autor książki definiuje nieustanne martwienie się jako nałóg, któremu z lubością oddają się miliony osób na całym świecie. Jest ono takim samym przyzwyczajeniem jak palenie papierosów, picie alkoholu czy kawy. Na tej podstawie można uznać, że odwyk pozwoli wyleczyć z zadręczania się złymi myślami każdego z nas, choć nie jest to łatwe. Pozycję należy traktować jak gotowy poradnik, który pokazuje, jak raz na zawsze można pozbyć się obawi lęków. Zamartwianie się niszczy całą radość życia. Jeśli strach nie pozwala Ci cieszyć się drobnymi, codzien- nymi przyjemnościami, sięgnij po poradnik i pozbądź się swojego nałogu. Autor książki odkrywa sekret tego, jakuwolnić się od strachu przed czymś, co często jest zupełnie nieokreślone. Dowiesz się, jak masz przestać zaprzątać sobie głowę nieistotnymi szczegółami i wyolbrzymiać problemy, których rozwiązanie jest na wyciągnięcie Twojej ręki. Przyswajając wiedzę przekazaną przez Dalego Camegie'a, będziesz mógł optymistycznie patrzeć na świat i żyć pełnią życia. Ta pozycja to klasyka jeśli chodzi o poradniki. Wydana kilkanaście lat temu wciąż cieszy się uznaniem, głównie za sprawą treści i samego autora. Wielu czytelników do niej wraca, szczególnie do pozazna-czanych, pozakreślanych przez siebie fragmentów. Język jest prosty i przystępny. Książkę łatwo się czyta i łatwo zapamiętuje. Autor podpowiada, jak pozbyć się obaw i lęków, znosić krytykę i wyciągać z niej wnioski, unikać zmęczenia i wyglądać młodo, wydłużyć dzień 0 godzinę, odnaleźć sens życia 1 jego smak. Codzienność nie musi być pełna niepokoju i napięć, które spędzają sen z powiek, pozbawiają szczęśliwych chwil i odbierają siły. (GJ) Byłam pierwszą miss, która przyznała się do wiejskich korzeni. To była sensacja! Wielu się dziwiło, a dla mnie to było oczywiste. Ewa Wachowicz, Miss Polonia 1992, prowadząca programy kulinarne Ml ■WMMbŁl Twórca „Czekolady" i „Kronik portowych" - Lasse Hallstróm, przedstawia kolejną udaną filmową adaptację. Tym razem jest to znakomite kino familijne -„Był sobie pies", zrealizowane na podstawie powieści W. Bruce'a Camerona pod tym samym tytułem. Ta pełna humoru i barwnych przygód produkcja nie tylko dostarczy znakomitej rozrywki i wzruszeń zarówno starszym, jak i młodszym widzom, ale jest też prawdziwą odą na cześć przyjaźni ludzi i czworonogów. Film opowiada o kolejnych wcieleniach czworonoga, któ-remupierwszy właściciel, 8-letni Ethan, nadaje imię Bailey. Jest on sympatycznymgoldenretrieve-rem, który spędza z chłopcem całe dnie. Wspólna zabawa na- daje sens życiu im obu. Gdy Ethan dorasta, nadal nie rozstaje się ze swoim pupilem, mimo że teraz chłopak więcej uwagi zwraca na dziewczyny niż na zabawę z czworonożnym przyjacielem. Bailey stara się jednak zrozumieć swojego pana, a nawet pomaga mu zdobyć względy Hannah. Niestety, nadchodzi taki dzień, w którym Ethan zmuszony jest pożegnać się ze swoim pupilem. Nie oznacza to jednak końca opowieści o czworonoż-nym bohaterze filmu, bo ten odradza się jako owczarek niemiecki, później niewielki corgie, a potem potężny bernardyn. W końcu drogi psa i Ethana znów się krzyżują. Film można zobaczyć w sobotę wielkanocną o godz. 16.10 w telewizji TVP2. (gj) „Charlie i fabryka czekolady" wreżyserii słynnego Tima Bur-tona i z udziałem równie znanego Johnny'ego Deppa, to intrygujące, efektowne i pouczające kino familijne oparte na powieści Roalda Dahla. W filmie Depp wciela się w postać ekscentrycznego Willy'ego Wonki, właściciela największej na świecie fabryki czekolady i innych słodyczy. Pewnego dnia postanawia on sprawić niespodziankę swoim klientom. W pięciu batonach ukrywa specjalne kupony. Ten, kto je znajdzie, spędzi niezapomniane chwile w bajecznie kolorowej, pełnej wspaniałych aromatów i pysznych łakoci fabryce czekolady. Wkrótce los po kolei wyłania pięciu szczęśliwców. Tłuścioszek Augustus Gloop z pewnością zasłużył nariagrod^^^J^śfWle!nyhi klientem Willy'ego. Następna szczęśliwa zwyciężczyni to Ve-ruca Salt, najbardziej rozpieszczona dziewczynka na świecie. Kolejny kupon odnajduje Vio-let Beauregarde - obsesyjnie ambitna osóbka, która czerpie radość z nieustannej rywalizacji. Czwartym zwycięzcą jest Mike Teavee, wyjątkowo inteligentny dzieciak, który ma obsesję na punkcie współczesnych technologii. Ostatnim wybrańcem losu okazuje się bardzo ubogi chłopiec Charlie Bucket, któremu ledwie wystarczyło pieniędzy na kupno jednego z batonów. Jednak wizyta bohaterów filmu w fabryce czekolady przybiera zupełnie nieoczekiwany obrót. Emisja w sobotę o godz. 13.15 w telewizji TVN7. (gj) mmmm Pokarmy możemy sami pobłogosławić w domu. Podobnie jak rok temu, święconkę możemy zrobić będąc w odosobnieniu Kolejny rok podczas świąt wielkanocnych towarzyszy nam pandemia. Jesteśmy w trakcie trzeciej fali, wiele miejsc jest zamkniętych, a w kościołach obowiązują ograniczenia. Tym razem tradycyjna święconka w wielu miejscach się odbędzie, ale przed budynkami kościołów, na parkingach, boiskach, albo nawet przed domami, bo księża organizują „święconkę drive", błogosławiąc pokarmy z samochodów. Jednak spora część z nas pozostaje na kwarantannie lub w izolacji. Co z tradycyjnym święceniem pokarmów? Czy w domu z dziećmi możemy przygotować święconkę, skoro nie można nigdzie wyjść? - Zamiast iść z tradycyjnym koszyczkiem do kościoła, pokarmy możemy posta-. wić na stole, pomodlić się i pobłogosławić je sami. Wiele osób wierzących o tym zapomina. Nie trzeba sobie wyobrażać, że ksiądz święci pokarmy, wszyscy należymy do Chrystusa i jesteśmy w jednej wierze, dlatego mamy prawo takie rzeczy robić. Tak samo jak możemy błogo- sławić dzieci, np.: przed ślubem, tak samo możemy pobłogosławić pokarmy. Co więcej, możemy robić to każdego dnia. Podziękujmy Panu Jezusowi za to, że jest pośród nas i że nie jesteśmy sami, mamy co jeść. W niedzielę świętujmy w radości zmar- twychwstanie. Zjedzmy wspólnie wielkanocne śniadanie - tłumaczy ksiądz Radosław Rakowski z Poznania. Dyspensa od udziału we mszach dotyczy wszystkich, którym towarzyszy obawa przed zakażeniem. Abp Stanisław Gądecki przypomina też, że podczas epidemii udzielił już wcześniej dyspensy od niedzielnego i świątecznego uczestnictwa we mszy św. także osobom w podeszłym wieku, kobietom w stanie błogosławionym oraz osobom z objawami infekcji. W telewizji, radiu i w interne-cie będą także transmitowane msze, dzięki czemu każdy będąc w domu może w nich uczestniczyć. Wielu księży podkreśla, że Wielkanoc bez tradycyjnych spotkań może być dla nas duchowo bogatsza, (gj) Głos Dziennik Pomorza Sobota-poniedziałek, 3-5.04.2021 rodzinny zdrowie 03 Jak uwolnić się od alergii? Tabletka pod język zamiast zastrzyków Dziecko nie „wyrośnie z kataru", natomiast może „dorosnąć" do znacznie cięższej postaci alergii, czyli astmy. Jedyną metodą leczenia aiergii, która zapobiega rozwojowi astmy, jest immunoterapia alergenowa fdmwie Jolanta Gromadzka-Anzełewicz Jolanta.Gromadzka@polskapress.pl Najczęściej występującą chorobą alergiczną dzieci jest bagatelizowany często alergiczny nieżyt nosa. Niestety, ten „katarek" może zagrażać ich prawidłowemu rozwojowi i grozić ciężkimi powikłaniami. Tymczasem jest terapia, która w sposób łatwy i bezpieczny może dziecko przed tym obronić. Z powodu alergicznego nieżytu nosa czy astmy cierpi w Polsce ok. 25-30 procent dzieci i ok. 40 proc. dorosłych. Tych liczb nie zmieni pandemia, problem może tylko narastać. Właśnie rozpoczyna się sezon pylenia roślin, najbardziej uciążliwa pora dla alergików - Aby upewnić się, czy winne są alergeny sezonowe czy całoroczne - jak roztocza kurzu domowego, sierść zwierząt czy alergeny pleśni -warto zastanowić się, czy objawy, takie jak zatkany nos, trudności z oddychaniem, problemy ze spojówkami, chrypka czy kaszel pojawiają się, gdy wychodzimy z mieszkania, czy przeciwnie - gdy do niego wracamy - tłumaczy dr n. med. Piotr Dąbro-wiecki, alergolog z Kliniki Chorób Infekcyjnych i Alergologii Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie, przewodniczący Polskiej Federacji Stowarzyszeń Chorych na Astmę, Alergie i PO-ChP. - Alergię trzeba jak najwcześniej rozpoznać i jak najszybciej leczyć. Wbrew temu, co niektórzy mówią, dziecko nie „wyrośnie z kataru", natomiast może „dorosnąć" do znacznie cięższej postaci alergii, czyli astmy, będącej często powikłaniem nieleczo-nego alergicznego nieżytu nosa. Brak prawidłowego leczenia alergicznego nieżytu nosa stwarza ryzyko upośledzenia rozwoju psycho-fi-zycznego dziecka, zmniejsza odporność na infekcje, osłabia układ immunologiczny, pogarsza funkcjonowanie w przedszkolu czy szkole i wśród rówieśników, możliwości przyswajania wiedzy, wreszcie grozi przekształceniem tej postaci alergii w po- ważne zagrożenie, jakim jest astma alergiczna. Dziś rozpoznanie i leczenie alergii stają się ważne także z tego powodu, że trudno szybko i jednoznacznie zweryfikować, czy pojawienie się duszności jest skutkiem nasilenia alergii, czy też objawem zakażenia SARS-CoV-2. Przewlekły stan zapalny Alergia na alergeny wziewne oznacza, że w nosie, gardle czy płucach dochodzi do rozwoju stanu zapalnego, który trwa latami. - Odróżnić przeziębienie od alergii można po tym, jak długo utrzymują się objawy - dodaje dr Piotr Dąbrowiecki. - Gdy dziecko łapie infekcję (najczęściej wirusową - 90 proc.), to ma katar, kaszel, podwyższoną temperaturę i złe samopoczucie. Taki stan trwa 7-10 dni, potem objawy się wyciszają. Niepokoić powinna natomiast stałość objawów, np. niekończący się katar czy kaszel. Ważne jest i to, czy dziecko choruje przede wszystkim, gdy chodzi do przedszkola, czy także wtedy, gdy do niego nie chodzi. Jeśli dolegliwości znikają, kiedy dziecko nie kontaktuje się z innymi dziećmi, to zwykle nie jest to alergia. U tych dzieci, które mają przewlekłe objawy mimo braku kontaktu z rówieśnikami, można podejrzewać alergię, zwłaszcza jeśli ma ją też ktoś z rodziny. To powinno być sygnałem dla rodzica, aby zasięgnąć porady alergologa. Lek bez recepty pomoże na krótko Wydawać by się mogło, że leczenie alergii jest obecnie proste. Można kupić przeciwaler-giczne tabletki, sterydy wziewne czy krople do oczu, często bez recepty. - Te wszystkie środki można porównać do działania paracetamolu przy zapaleniu płuc: obniża gorączkę, ale nie leczy zapalenia -twierdzi dr Dąbrowiecki. -Objawowe leki antyalergiczne łagodzą objawy, ale ich stosowanie nie rozwiązuje problemu. One jedynie hamują proces zapalny. Gdy przestajemy je brać, proces ten nadal się rozwija. Kiedy więc mamy objawy alergii np. na roztocza ku- £ MB * ..-O'' Właśnie rozpoczyna się sezon pylenia roślin, najbardziej uciążliwa pora dla alergików rzu domowego, to albo bierzmy leki przeciwalergiczne przez całe życie, albo stosujmy immunoterapię alergeno-wą i skutecznie leczmy przyczynę naszej choroby alergicznej. Trzeba też pamiętać, że przewlekłe stosowanie leków objawowych (szczególnie starej generacji) nie jest obojętne dla naszego zdrowia. Immunoterapia alergenowa Immunoterapia alergenowa, tzw. swoista, polega na podawaniu pacjentowi rosnących dawek alergenu i tym samym na przyzwyczajaniu jego organizmu do tolerowania alergenu, który jest przyczyną choroby. Jest to terapia przyczynowa, czyli leczenie trwale blokujące reakcję układu odpornościowego na dany alergen. W efekcie układ odpornościowy przyzwyczaja się do alergenu i przestaje wytwarzać przeciwciała, tym samym eliminując objawy alergii. Nikt bowiem nie rodzi się z alergią. Nabywamy ją róż- nymi drogami: skórną, wziewną, pokarmową, aż dochodzi do stanu zapalnego, który - jeżeli nie zaczniemy stosować odczulania - może doprowadzić do ciężkiej choroby, np. astmy. Osoby, które stosują odczulanie, przestają mieć objawy alergii, a jednocześnie zahamowany zostaje proces rozwoju astmy. Co więcej, immunoterapia ma pozytywny wpływ na funkcjonowanie układu odpornościowego. Rodzice dzieci, u których zaczęto ją stosować, zauważają, że dziecko nie łapie już tak często infekcji i w zasadzie „przestaje chorować". - Istnieją dwie metody tej terapii: iniekcyjna oraz podję-zykowa - tłumaczy ekspert. W metodzie iniekcyjnej zastrzyki podawane są początkowo np. co tydzień lub co 2 tygodnie, a później pacjent przychodzi na odczulanie regularnie raz w miesiącu przez 3-5 lat. Wiele osób akceptuje tę metodę. Natomiast w metodzie podjęzykowej tabletki lub roztwór podawane są pod język przed i w okresie narażenia na alergen - przez cały rok w alergii na roztocza lub przez 3-6 miesięcy w alergii na pyłki roślin. Odczulanie podjęzykowe odbywa się w domu, jest zdecydowanie wygodniejszą metodą, nieograniczającą codziennych aktywności. Pod-językowo odczulani są pacjenci w każdym wieku, a szczególnie dedykowana jest ona dzieciom, dla których regularne zastrzyki są często traumatycznym przeżyciem. Efekt obu metod jest identyczny: wywołanie tolerancji na alergen. Immunoterapia podjęzykowa jest bardziej bezpieczna, dlatego może być stosowana w domu, poza gabinetem alergologa. Bezpieczna i wygodna Metoda podjęzykowa uwalnia dziecko od reżimu metody iniekcyjnej, która wymaga częstych wizyt u alergologa oraz obowiązkowej, półgodzinnej obserwacji pacjenta po podaniu mu zastrzyku. Jest też bardziej przyjazna dla dzieci, które po prostu się jej nie boją. Poza tym wizyta u alergologa jest konieczna tylko przy podaniu pierwszej dawki szczepionki, by lekarz mógł sprawdzić, jak dziecko na nią zareaguje. Jeżeli nie wystąpią niepokojące objawy, pacjent będzie mógł wrócić do domu ze szczepionką. Kontrolną wizytę w gabinecie alergolog wyznaczy mu za 2-3 miesiące. A gdy nie ma możliwości bezpośredniego kontaktu z alergologiem, leczenie to może być nadzorowane przez lekarza w formie telepo-rady. - Immunoterapię alerge-nową można stosować już od 5. roku życia dziecka, górna granica wieku nie jest określona - informuje dr Dąbrowiecki. - Im wcześniej jednak zaczniemy odczulać, tym lepsze i dłuższe będą efekty terapeutyczne. Nie ma żadnego uzasadnienia myślenie, że trzeba poczekać, bo może „dziecko samo wyrośnie z alergii". Immunoterapia alergenowa jest jedyną metodą leczenia alergii, która zapobiega rozwojowi astmy. Dzieci z alergicznym nieżytem nosa w ogóle nieleczone lub leczone tylko lekami objawowymi - antyhistaminowy-mi czy sterydami wziewnymi - są dwukrotnie bardziej zagrożone wystąpieniem u nich astmy niż dzieci z tym samym schorzeniem, ale poddane odpowiednio wcześnie immunoterapii. Ze względu na pandemię lekarze zalecają pacjentom odczulanie podjęzykowe, ponieważ jest ono łatwe, wygodne i odbywa się w domu. Odczulanie w alergii na roztocza, będącej najczęstszą przyczyną rozwoju astmy, można zacząć w dowolnym momencie roku. Pandemia Covid-i9 nie jest powodem odraczania tej decyzji u zdrowych pacjentów i na pewno nie powinna być przyczyną przerywania trwającego już leczenia. Przerwanie immunoterapii oznacza utratę osiągniętych efektów i najprawdopodobniej powrót objawów choroby alergicznej. Odczulanie to metoda leczenia, która zmienia życie osób z objawami alergii. W Polsce jest ok. 150 tys. pacjentów, którzy korzystają z tej terapii, ale to wciąż za mało. Mogłoby z niej korzystać 10 razy tyle. 04 rodzinny tema, Głos Dziennik Pomorza Sobota-poniedziałek, 3-5.04.2021 Lepsze jutro po Wielkanocy >lkanocn< »«$ Biiwfea W rfwwCJJSj itbolice aais r ierdza, że święta to także przełorr Gabriela Jelonek gabriela.jelonek@polskdpress.pl Rozmowa z prof. Waldemar em Kuligowskim, kulturoznawcą z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Po raz kołejny spędzimy święta wielkanocne w zamknięciu i odosobnieniu. Czy Wielkanoc spędzona w samotności może wzbudzić w nas poczucie nadziei? Może, jak najbardziej! Do tego przekonują media na całym świecie. Zgodnie się powtarza, aby nie dać się ponownie zaskoczyć, jak w ubiegłym roku i mimo wszystkich przeciwieństw te święta celebrować. W 2020 roku realia były inne, poziom zakażeń był niższy niż teraz, ale wszyscy żyliśmy w strachu i niepewności, bo sytuacja była nowa. W tym roku warto do Wielkanocy podejść inaczej. W warunkach bezpiecznych możemy przecież świętować. I jest kilka porad na dobre, pandemiczne święta Wielkiej Nocy. Po pierwsze, nie powinniśmy rezygnować z tra-dyqi i np.: zająć się przygotowywaniem pisanek. Zamiast pisanek z jajek kurzych, świeżych - możliwe problemy z dostawą, produkty mogą być droższe itd. - warto spróbować zrobić je z czegoś innego, np.: z papieru albo styropianu i pobudzić swoją kreatywność. Po drugie, nie zapominajmy o wspieraniu branży gastronomicznej i zamówmy na Wielkanoc coś choćby symbolicznego z pobliskich restauracji. Po trzecie, spędźmy święta rodzinnie, ale najlepiej zdalnie lub hybrydowo. Nie rezygnujmy jednak z bycia razem, w większym gronie i w taki sposób zjedzmy śniadanie wielkanocne. Jak dać poczucie wspólnoty tym, którzy nie obsługują nowych technologii? Nie rezygnujmy z wysyłania kartek pocztowych! To praktyka w regresie, wypierana przez różne komunikatory. Mam wrażenie, że tegoroczna oferta kartek pocztowych była jednak bogatsza niż ostatnio. Wysyłanie ich to trochę staroświecki zwyczaj, ale mimo wszystko świąteczny, bo rzadki, specjalny. Kartkę można dobrać do osoby - to wszak przede wszystkim oznaka, że o kimś myślimy i pamiętamy. Pewnie, że znacznie łatwiej jest wysłać SMS-a czy e-mail J f Wielkanoc w swojej symbolice daje nadzieję na to, że najlepsze dopiero przed nami niż kartkę. To ostatnie wymaga pewnego wysiłku - pójścia na pocztę, wybrania kartki, wypisania jej, schowania do koperty, przyklejenia znaczka. Co więcej, kartki wypisywane są ręcznie, a odręczne pismo staje się niemal reliktem i czymś coraz rzadszym. Warto w święta obdarowywać się takimi gestami. Czy osoby niewierzące mogą dostrzec wsymbolice tych świąt jakiś sens? Cała symbolika Wielkiej Nocy skierowana jest na nowe życie i przezwyciężanie śmierci, choroby, zła. Oto z jajka, które wygląda jak martwy przedmiot, nagle rodzi się nowe życie. Podobna jest też symbolika baranka, kurcza-czka i zajączka, choć on jednocześnie ma konotacje seksualne. W wielu domach ozdabia się wnętrza zielenią, siejemy rzeżuchę, obserwujemy jak kiełkują rośliny i jak wszystko budzi się do życia. Z nicości pojawia się coś i to taka piękna, uniwersalna opowieść, idealna na marne czasy pandemii. Z jednej strony Wielkanoc to wesołe święta, a z drugiej przepełnione cierpieniem. Cozosobami. które nie mogą się wtej symbolice odnaleźć? To zależy od podejścia. Rzeczywiście, zbliżanie się tych świąt związane jest z opowieścią o cierpieniu, przemocy, śmierci i bólu. Jednak ich kul-minaq"ą jest coś zupełnie innego. Warto przypomnieć, że jeszcze niedawno w soboty nie tylko święcono pokarmy - jak obecnie - ale rano święcono wodę, a wieczorem święcono ogień, na południowej stronie kościołów, stronie uważanej za krainę światła. To są piękne symbole! Woda jest symbolem ponadreligijnym, związanym z odradzaniem się, płodnością, oczyszczaniem się, zarówno z choroby, jak i ze zwątpienia czy niepokoju. Ogień z kolei spala to co złe, co też tworzy krzepiącą symbolikę. Cała Wielkanoc jest więc symbolem nowego życia i odrodzenia, czemu bez wątpienia sprzyja pora roku, bo obserwujemy to wszystko wiosną. I to odrodzenie da się uogólnić i umieścić poza kontekstem stricte katolickim. Z moich obserwacji wynika, że nawet osoby będące daleko od kościoła jako instytucji, coraz łatwiej odnajdują się w tych symbolach. W tym sensie, jest to święto zdecydowanie mniej ekspansywne niż Boże Narodzenie z wszędobylskimi choinkami i gwiazdorami. Łatwiej Wielkanoc przeżywać na swój sposób. Eksperci mówią, że po Wielkanocy pandemia zelżeje ibędzie lepiej. Czy taki symbol przejścia jest faktycznie warty tęgo, aby był naszym punktem zaczepienia, nadzieją na lepsze jutro? To ciekawa myśl. Może faktycznie to jeszcze jeden symbol przejścia od tego, co było mrokiem, izolacją. Chrystus w skalnym grobie - można powiedzieć - także właściwie był w izolacji, a jednak się z niej wydostał, wracając do życia. Można i tak opowiadać o biblijnym zmartwychwstaniu. Przez pandemię koronawi-rusa zmienimy sposób świętowania? Bez wątpienia są takie elementy świętowania wielkanocnego, których nie da się praktykować. Mamy w kilku miejscach Wielkopolski tradycję nazywają kolędowaniem wiosennym, odbywającym się w lany poniedziałek. W Walko-wicadi koło Czarnkowa, w Chorzeminie pod Wolsztynem czy na poznańskiej Ławicy korowody przebierańców obchodzą okolicę, polewając wszystkich wodą albo „mu-rząc", czyli czernią twarze specjalną mieszanką sadzy z tłuszczem. To wszystko ma przynosić szczęście i być dobrą wróżbą. Towarzyszą temu psoty, tańce, muzyka grana na żywo. Te tradycje mają różne nazwy: siwki, muradyny albo żandary. Niestety w tym roku z powodu pandemii korowody te zostały odwołane, i to już drugi rok z rzędu. W tym zatem wymiarze celebrowanie świąt jest przez pandemię ograniczone. Czy poza przeniesieniem się do wirtualnej rzeczywistości, na stałe zmienimy swoje zwyczaje świąteczne? Nowa sytuaq'a trwa zbyt krótko, aby można było to jednoznacznie stwierdzić. W ubiegłym roku pandemiczne restrykcje nas zaskoczyły, ale teraz widać, że nie tyle coś bezpowrotnie znika, ile raczej się zmienia. Wspólne zabawy, jak poszukiwanie przez dzieci słodyczy w ogrodach po prostu przeniosły się na mniejsze obszary z mniejszą liczbą osób. Zdalność nie oznacza katastrofy, co dobitnie pokazał ostatni finał WOŚP i rekordowa suma zbiórki. Groby Pańskiewkościołach często budowane są w pewnych kontekstach, czy to problemu uchodźczego, czy np.: wypadków drogowych. Czy pandemia także tutaj odcisnęła swój ślad i zobaczymy w którymś kościele Chrystusa pod respiratorem? Niektóre groby pańskie już w ubiegłym roku nawiązywały do koronawirusa. W Sokółce złożonego do grobu Chrystusa ucharakteryzowano na pacjenta, leżącego na metalowym, szpitalnym łóżku, przy którym siedziała postać ubrana w kombinezon ochronny oraz maseczkę. Podobnie było we Wrocławiu-Brochowie, gdzie dla wzmocnienia efektu realności, dodano jeszcze kroplówkę. Takie przypadki nie są zbyt częste, za to bardzo wymowne. Symbole pandemii wdarły się już do wszystkich sfer naszego życia. Rok temu okazało się, że mocno wrośnięta w polską kulturę tradycja święcenia pokarmów w kościele nie jest koniecznością. Księża instruowali jak każda z osób wierzących może sama pobłogosławić pokarmy na wielkanocny stół. Czy nasze podejście do tej tradycji się zmieni? Poruszyła Pani temat bardzo poważnego zjawiska, które - jak sądzę - będzie jednym z najpoważniejszych skutków pandemii. Wiele osób zorientowało się oto, że może żyć bez chodzenia do kościoła. Często są to osoby, które traktowały udział w mszy nawykowo, co nazywamy katolicyzmem zwyczajowym, związanym z biernym powtarzaniem tego, co robi większość. Kiedy zamknięto kościoły i apelowano, aby się w nich nie gromadzić, wiele osób pogodziło się z tym i stwierdziło, że w rezultacie duchowo niczego im nie brakuje. Pamiętajmy o tym, że na różnych kanałach telewizyjnych, w stacjach radiowych i w intemecie pojawiły się transmisje mszy. Dla wielu to bardzo wygodne rozwiązanie i oni niechętnie już wyjdą na mszę z domu. To właśnie ta jedna z największych konsekwencji pandemii w Polsce. Nie wiem, co Kościół musiałby zrobić, aby znów przyciągnąć tych ludzi do siebie. Biorąc dodatkowo pod uwagę zalew afer pedofilskich, odpływ wiernych może okazać się trwały. Skoro odejdziemy od tradycyjnych świąt w kościele, to czy zmienią się też nasze zachowania związane z rodzinnymi spotkaniami? Wielkanoc to ciągle ważny moment, w kalendarzu mamy przecież ten dzień oznaczony jako święto, więc wszyscy jakoś się do tego przygotowują. Nawyk odświętnego spotykania się, odświętnej atmosfery, przygotowywania się pozostanie. Ale tło religijne może być już coraz mniej znaczące. Podobnie jak w innych częściach Europy, polskie społeczeństwo się laicyzuje. Z jednej strony mamy laicyzację, a z drugiej przy zamknięciu spora część osób. która wcześniej nie gotowała, zaczęła przygotowywać tradycyjne, świąteczne potrawy. Zaczęliśmy się chwytać tego, co znamy, chcąc podtrzymać tradycję. Rzeczywiście, gotowanie to jeden z absolutnych hitów czasu pandemii! Gdy okazało się, że mamy trochę więcej czasu, bo nie ma wyjść do kina, teatru, na basen albo stadion, nie wyjeżdżamy też na wakacje, zaczęliśmy masowo gotować. Bo takie działanie integruje, poprawia humor. To też czynność, którą możemy robić wspólnie w trybie zdalnym, umawiając się na gotowanie jakiejś potrawy, a potem porównywanie komu i jak wyszło. Z międzynarodowych badań wynika ponadto, że gotowanie stało się też dobrym scenariuszem randki. Ludzie, którzy znali się wcześniej lub poznali się w czasie pandemii i chcą tworzyć związek, często umawiają się na wspólne gotowanie przy ekranach swoich telefonów i tabletów. Inną sprawą jest to, że gotowanie, jedzenie i tradycje z tym związane ciągle są na fali. Ludzie są zainteresowani wymianą przepisów, tworzeniem nowych smaków. To doskonale się wpisuje w trend eksperymentowania w kuchni, który pojawił się na długo przed pandemią. ©® Głos Dziennik Pomorza Sobota-poniedziałek, 3 5.04.2021 rodzinny 05 \ A / %i\i i lOWICz czerpie radość z życia i czuje, że może wszystko iżne propozycje polityczne przy okazji kolejnych itdk oddawać się swej wielkiej pasji - gotowaniu luuje w ten sposób rodzinne tradycje. staje Woli iprł EWA WACHOWICZ Polska prezenterka i producentka telewizyjna. Urodziła się w1970 r. w Gorlicach. Ma starszego brata Artura. Wychowała się we wsi Klęczany. Ukończyła liceum w Gorlicach. Studiowała technologię żywności na Akademii Rolniczej w Krakowie, ukończyła Wydział Towaroznawstwa na Akademii Ekonomicznej w Krakowie. W1992 r. zwyciężyła w wyborach Miss Polonia. Dzięki temu wzięła udział w konkursie ; Miss World, gdzie została III Wicemiss Świata. Od 1993 do1995 r. pełniła funkcję sekretarza prasowego premiera Waldemara Pawlaka. [Dostała nagrodę Srebrne Usta 1994za zdanie: „Premierowi się nie odmawia". W1998 r. zaczęła produkować program „Podróże kulinarne" z R. Makło-wiczem, a w2007 r. - własne show „Ewa gotuje". Opublikowała osiem książek z przepisami. Jej pasją jest wspinaczka górska. Zdobyła większość szczytów w ramach projektu „Korony wulkanów Ziemi". Ma córkę Aleksandrę z byłym mężem Przemysławem Osuchowskim. Paweł GzyJ pz pretora YS* obietom co prawda nie wypomina się wieku, ale tym razem warto zrobić wyjątek: w zeszłym roku stuknęła jej pięćdziesiątka, a zachwyca nie tylko energią i optymizmem, ale również urodą i formą. Nie dość, że prowadzi telewizyjny program, to pisze książki, a w wolnych chwilach wędruje po górach. Dobre geny? Na pewno. Ale też pasja do życia. - Powiem cholernie niepopularną rzecz, ale po prostu dbam o siebie. Najbardziej o to, żeby się wysypiać. Tego też nauczyły mnie góry - nieprzespana noc podczas wyprawy powoduje, że następnego dnia trudniej wejść na szczyt, bo brakuje sił. Dbam więc o higienę wypoczynku. Często trenuję, biegam, spaceruję i uprawiam jogę. Nie odpuszczam aktywności fizycznej. Zwracam też uwagę na to, co jem i co piję - deldaruje w „Plejadzie". Wychowała się w małej wsi Klęczany pod Gorlicami. Rodzice byli bardzo pracowici: nie dość, że mieli gospodarstwo rolne, to ojciec do tego prowadził warsztat. Ewa i jej brat dzielnie pomagali im we wszystkim. Kiedy dziewczynka miała dziewięć lat, tata nauczył ją. .. jeździć na traktorze. Przerwę od pracy miała tylko wtedy, kiedy chodziła do szkoły i odrabiała lekcje. Rodzice postawili sobie bowiem za cel wykształcenie obojga swych dzieci. - Musiałam doglądać krów, kur, zawsze rano zrobić obchód. W czasie żniw wstawałam z mamą o świcie i gotowałyśmy obiad dla żniwiarzy. Dawniej, jak nie było kombajnów i innych maszyn, to na żniwa do gospodarstwa schodzili się pomagać sąsiedzi. A potem tym sąsiadom pomagali inni, gdy żniwa się u nich zaczęły. Bywało, że trzeba było zrobić obiad dla 30 osób - mówi w Onecie. - Naprawdę czuję, że wkroczyłam w tę fajniejszą część życia! Ciągle jest we mnie siła, radość życia. Mnie się ciągle chce: doświadczać zdobywać, pracować. Dziadek Ewy był zawodowym drużbą na weselach -i dziewczynka jeździła z nim od małego, wystrojona w krakowski strój ludowy. Dzięki temu nabrała pewności siebie i oswoiła się z publicznymi występami. Babcia była z kolei za młodu kucharką na dworze u hrabiego Skrzyńskiego. Uczyła się gotowania w najlepszych restauracjach i zaraziła tą pasją wnuczkę. Dlatego ta regularnie uczęszczała na różne kursu w kole gospodyń wiejskich. - Od dziecka pasjonuje mnie gotowanie i pieczenie. To wzięło się stąd, że pochodzę z domu, w którym zawsze gotowało się zdrowe, tradycyjne obiady i obowiązkowo był deser. Już jako mała dziewczynka zaczęłam prowadzić zeszyty kulinarne i mam je do dzisiaj. Za każdym razem, kiedy gdzieś mi coś zasmakowało, czy u cioci czy u babci, od razu zapisywałam sobie recepturę - opowiada w Polskim Radiu. Kulinarne pasje sprawiły, że po maturze Ewa postanowiła zdawać na technologię żywności na Akademii Rolniczej w Krakowie. Aby dorobić sobie do stypendium, sprzątała po zajęciach w należącym do uczelni klubie. Pewnego dnia organizowanoV nim wybory najmilszej studentki. Koledzy namówili Ewę - i dziewczyna wygrała konkurs. Tak wpadła w oko jurorom, że postanowili zgłosić ją do wyborów Miss Małopolski. Tam zaliczyła kolejne zwycięstwo i po- jechała do stolicy, gdzie zdobyła koronę Miss Polonia. - Byłam pierwszą Miss Polonia, która przyznała się do wiejskich korzeni. To była sensacja! Wielu się dziwiło, gdy powiedziałam, że pochodzę z małej wioski Klęczany. A dla mnie to było oczywiste. Przecież nie mogłam się wyprzeć swoich korzeni, rodziców, przyjaciół, z którymi kopałam piłkę i budowałam szałas nad rzeką - podkreśla w „Nowej Trybunie Opolskiej". Kiedy wróciła do Krakowa w glorii chwale, dostała osobny pokój z telefonem w akademiku. Pewnego dnia zadzwonił do niej portier i mówi: „Premier do pani". Ewa pomyślała, że to głupi żart kolegów i odłożyła słuchawkę. Telefon zadzwonił ponownie i chwilę później dostała propozycję objęcia posady rzeczniczki prasowej premiera Pawlaka. Trzy dni wahała się co robić i choć rodzice byli przeciwni, postanowiła podjąć wyzwanie. Dzięki temu przeżyła przygodę z wielką polityką. - W Polsce patrzono na mnie z przymrużeniem oka. Musiałam sobie zapracować na dobrą opinię. Zajęło mi to kilka dobrych miesięcy. Natomiast na świecie ta sytuacja była bardzo pozytywnie komentowana. Do dzisiaj mam wycinki prasowe, które dostawałam od ambasadorów z różnych krajów. Zagraniczne media pisały, że idzie nowe w Polsce - młoda demokracja, młody premier i młoda, fajna dziewczyna od kontaktów z mediami - wspomina w „Plejadzie". Kiedy po niespełna dwóch latach zrezygnowała z polityki, szybko upomniała się o nią telewizja. Wtedy postanowiła połączyć swoje dwie pasje - kuchnię i media. Wymyśliła program „Podróże kulinarne" z Robertem Makłowi-czem w roli głównej. Produkcja okazała się przebojem i była emitowana przez następne dziesięć lat. W pewnym momencie Makłowicz podziękował jednak Ewie za współpracę. Bardzo to przeżyła - ale dzięki temu dostała od Niny Terentiew propozycję własnego programu. Tak narodziło się kulinarne show „Ewa gotuje". - Mój program stał się platformą wymiany dobrych przepisów. Część potraw przyrządzam na podstawie autorskich przepisów, część przywożę ze świata, a część to przepisy, które nadesłali mi widzowie. Jednak każde danie zmieniam trochę pod mój smak. Największym komplementem, który słyszę od ludzi, jest to, że potrawy przyrządzone na podstawie przepisów z moich książek czy z programu zawsze wychodzą - zaznacza w „Plejadzie" Pierwszego męża poznała pracując u premiera Pawlaka. Przemysław Osuchowski przeżywał wówczas złoty czas swej dziennikarskiej kariery. Aby uniknąć ciekawskich mediów, ślub wzięli w... Pretorii w RPA. Małżeństwo jednak się nie udało. „Może byłam za młoda? Może źle wybrałam?" - zastanawiała się potem Ewa. Najbardziej przeżyła rozwód rodziców córka Ola. Po latach powiedziała jednak: „Mamo, dobrze, że się rozstaliście. Jesteście tak różni, że nie moglibyście być razem". Po rozwodzie Ewa musiała udać się na terapię. Dlatego po jakimś czasie znów mogła zaufać mężczyźnie. Z radiowcem Sławkiem Kowalewskim połączyła ją miłość do gór. Potem okazało się, że nie dość, iż świetnie się czują w swoim towarzystwie, to ich córki z pierwszych związków doskonale się ze sobą dogadują. Okazało się, że to solidne fiinda-menty - i związek przetrwał do dzisiaj. Najbardziej lubią spędzać wspólnie czas w małym domku w Tatrach. - Naprawdę czuję, że wkroczyłam w tę fajniejszą część życia! Wiesz dlaczego? Jeden z przyjaciół napisał mi w życzeniach urodzinowych: „Teraz już nic nie musisz, a wszystko możesz". Właśnie dlatego! Mam doświadczenie życiowe, zawodowe, mam wspaniałą dorosłą córkę. Ciągle jest we mnie siła, radość życia- mówi w „Vivie". ©® 06 rodshmy kuchnia Glos Dziennik Pomorza Sobota-poniedziałek, 3-5.04.2021 i. m Z w V - I Jajka Katarzyna Sklepik Jajka na Wielkanoc można podawać tradycyjnie: gotowane na twardo z różnymi sosami, ale też poświęcając nieco więcej czasu przed wielkanocnym śniadaniem można je na-faszerować i to na tysiąc sposobów: szynką, tuńczykiem, szczypiorkiem, łososiem, pieczarkami, kurkami, a nawet koncentratem pomidorowym. W faszerowanych jajkach najważniejsze jest nadzienie. JAJKA FASZEROWANE Sldadraki:8i^ek.2-3łyżkigęstej śmietany, pęczek natki pietruszki. sól i pieprz do smaku, bułka tarta, masło do smażenia Jajka gotujemy na twardo, po ostygnięciu energicznym ruchem, ostrym nożem, przecinamy je wzdłuż na pół. Wybraną łyżeczką zawartość drobno szatkujemy. Siekamy pietruszkę, dodajemy wraz ze śmietaną, solą i pieprzem do jajek. Masa powinna mieć gęstą konsystencję, tak, aby nie wypływała ze skorupek. Dlatego śmietana koniecznie musi być gęsta. Masę wkładamy do skorupek i posypujemy dokładnie bułką tartą. Smażymy na gorącym tłusz-:zu. Jeśli wybierzemy masło -zyskamy ładniejszy, złoty kolor, ale też łatwiej mogą się przypalić. JAJKA FASZEROWANE RZODKIEWKĄ I OGÓRKIEM] Składnia: 6 jajek. 5-6 rzocldewek. 1/2 ogórka zielonego, 2 łyżki ma-onezu. sól pieprz do smaku Jajka ugotować na twardo, schłodzić, obrać, przekroić na pół, rzodkiewki i ogórek posiekać drobno, dodać żółtka, ma- JAJKA NADZIEWANE TO HIT ŚNIADANIA W ŚWIĘTA Jajka faszerowane stanowią wykwintną przekąskę na Wielkanoc jonez, sól i pieprz, dokładnie wymieszać, a potem nałożyć na połówki jajek i udekorować według uznania. JAJKA FASZEROWANE TUŃCZYKIEM I Składniki: 5 jaj. puszka tuńczyka wsosiewlagiym,2łyżki majonezu, pęczek szczypiorioi. sól ipiepn Jajka gotujemy na twardo, hartujemy zimną wodą i obieramy ze skorupek. Przecinamy na pół. Wyjmujemy żółtka. Puszkę tuńczyka otwieramy i wylewamy sos. Do miski wkładamy żółtka, 3/4 puszki tuńczyka i majonez. Wszystko razem ucieramy na gładką masę. Do masy dodajemy drobno posiekany szczypiorek, pozostałego tuńczyka oraz sól i pieprz do smaku. Cały czas delikatnie mieszając. Masą wypełnić jajka. JAJKA FASZEROWANE PIECZARKAMI Z PIEPRZEM CAYENNE Składniki: 4jaja na twardo, 2 średnie pieczarki. 2 łyżeczki świeżego szczypiorku. 4 liście sa- łaty zietonej. 4 łyżki jogurtu naturalnego, Ig pieprzu cayenne. nat-ka pietruszki, rzeżucha Ugotowane jaja na twardo kroimy na połówki, następnie wydrążamy żółtka, które umieszczamy w miseczce. Do żółtek dodajemy starte na wiórki pieczarki, ugotowane wcześniej na parze. Po rozmieszaniu dodajemy 2 łyżki posiekanego szczypiorku oraz 4 łyżki jogurtu naturalnego. Doprawiamy pieprzem Cayenne. Wszystko mieszamy, uzyskując jednolitą masę i uzupełniamy puste połówki białek. Wykładamy na liście sałaty, ozdabiamy natką i rzeżuchą. JAJKA MARYNOWANE WBURAKACH Skłackiiki: 6-8 jajek ugotowanych na twardo, sok buraczany (tyłe, aby wcatości przykryć jajka). 1 średnia cukinia. wasabiCriość wedługgustu), 1 ząbek czosnku. 1 czerwona papryka, roszponka sól, pieprz, majonez Ugotowane jajka umieszczamy w misce i wlewamy tyle soku buraczanego, aby wszystkie jajka były przykry- te. Miskę przykrywamy i wkładamy na 4-5 dni do lodówki. Po tym czasie jajka wyciągamy z zalewy. Każde jajko przekrawamy na pół. Układamy na talerzu. Cukinię ścieramy na tarce do warzyw. Dodajemy 1/2 łyżeczki soli, mieszamy. Po 5 minutach odciskamy sok. Cukinię łączymy z 3-4 łyżkami majonezu. Dodajemy wasabi według gustu oraz starty czosnek. Na każde jajko nakładamy porcję farszu. Paprykę drobno kroimy. Na jajkach umieszczamy listki roszponki, kosteczki papryki, niewielkie ilości wasabi oraz domowy majonez. JAJKA FASZEROWANE | WĘDZONYM ŁOSOSIEM Składniki: 5 ugotowanych żółtek. 150g wędzonego łososia, pół pęczka posiekanego koperku. 2 łyżki majonezu. 2 łyżki serka chrzanowego, sól i pieprz. Wszystkie składniki utrzeć widelcem lub zmiksować blenderem, dodać posiekany koperek i wymieszać. Gotową pastą faszerować ugotowane na twardo jajka. JAJKA FASZEROWANE KREWETKAMI f~ Składniki: 6jajek. 70 g krewetek koktajlowych z zalewy, 70 g świeżego ogórka. rzeżudia.1łyżka majonezu. 1 łyżeczka musztardy z żurawiną (Kamis). pieprz kolorowy, sól morska ziołowa Jajka ugotuj na twardo, ostudź, obierz i przekrój na pół. Wyjmij żółtka i zachowaj je do innego dania. Krewetki odsącz z zalewy i przełóż do miski. Dodaj obranego i pokrojonego w drobną kostkę ogórka. Dopraw pieprzem i solą ziołową. Farsz nałóż do jajek. Majonez wymieszaj z musztardą, powstałym sosem udekoruj jajka. Na każdym połóż kilka gałązek rzeżuchy. %■ fr «a Głos Dziennik Pomorza Sobota-poniedziałek, 3-5.04.2021 Baranek z masła, z wełną lub bez - można go samemu szybko zrobić! Prosty sposób na jego przygotowanie Jak zrobić baranka z masła? To wcale nie jest takie trudne! Problemem może być tylko masło, dlatego warto wybierać takie, które ma „dużą zawartość masła w maśle". Na początek musimy drewnianą foremkę namoczyć w zimnej wodzie. Namoczoną foremkę wyciągamy z wody i posypujemy ją solą. Zwykle nacieram dość grubą warstwą soli obie połówki foremki, zwracając szczególną uwagę na głowę i ogonek. To pozwoli na łatwiejsze wyjęcie baranka z formy (niektórzy wysypują foremki bułką tartą). W obie połówki wkładamy masło, dużo masła, tak by po złączeniu obu części formabyła cała wypełniona. Nadmiar masła zbieramy. Jedną część formy podważamy nożem i ściągamy. Od spodu, wbijamy wbarankanóż, i wyciągamy go z formy. Kładziemy ba- ranka na talerzu i gotowe. Uszy, język i ogonek robimy z bukszpanu, oczy - z ziarenek pieprzu. Jeśli taki baranek jest dla nas „za chudy", możemy dorobić mu wełnę. Będziemy potrzebować masło, kawałek płótna. Kroimy masło na małe kawałki, zawijamy je w płótno i wyciskamy. Utworzą się włosy, które możemy nakładać na baranka, zaczynając od głowy. (KS) rodzinny kuchnia Święta wielkanocne to przede wszystkim pyszne jedzenie. Poza klasycznymi potrawami, takimi jak żurek z białą kiełbasą, faszerowane jajka, pasztety i pieczone mięsa na stole nie brakuje też regionalnych przysmaków i ulubionych sałatek Sałatka z pieczarek i jajek Sałatka „Polana grzybowa" SkiacWkfa__ 1 kg pieczarek. 10 jaj. 2 kwaszone ogórki, 2 pęczki szczypiorku. 1 łyżeczka musztardy. 5 łyżek majonezu, sól i pieprz Pieczarki umyć pod bieżącą wodą i sparzyć. Jaja ugotować na twardo, ogórki obrać ze skóry, szczypiorek posiekać drobno. Pieczarki, jajka i ogórki pokroić w drobną kostkę. Dodać szczypiorek, musztardę i majonez. Wszystko wymieszać, a solą i pieprzem doprawić do smaku. Składniki:___________________________________ grzyby marynowane (pieczarki), zielona cebula ser żółty, gotowane jajka, gotowane mięso (kurczak), majonez Jajko i ser trzemy na tarce. Cebulę i mięso kroimy w drobne kostki. Grzyby układamy kapeluszami na dół miski. Na wierzch wykładamy warstwę zielonej cebulki. Dalej warstwę tartego sera, następnie kładziemy pokrojone w kostkę jajka na twardo. Wszystkie te warstwy smarujemy majonezem. Jako ostatnią warstwę kładziemy mięso. Tak przygotowaną sałatkę kładziemy do lodówki na kilka godzin. Po czym, na duży płaski talerz ostrożnie przewracamy miskę z sałatką tak, by grzybki leżały na wierzchu. Biała kiełbasa pieczona z warzywami Składniki:_ 6 kiełbas białych parzonych. 800g ziemniaków, 6 średnich szalotek. 2 czerwone papryki. 4 ząbki czosnku, oliwki, papryczki Piri-Piri. olej, ulubione świeże zioła. np. rozmaryn, cząber, tymianek. 1/2 szklanki wytrawnego białego wina. sól, pieprz Kiełbasy kroimy na połówki i lekko nacinamy. Ziemniaki obieramy, a następnie kroimy włódeczki. Paprykę oczyszczamy z pestek i kroimy. Obraną cebulę kroimy w połówki, a czosnek w cienkie plasterki. Ziemniaki, paprykę, cebulę i czosnek przekładamy do formy do pieczenia. Dodajemy 2 łyżki oleju, 1/3 łyżeczki soli (lub do smaku), szczyptę pieprzu. Wszystko dokładnie mieszamy, a na wierzch kładziemy kiełbaski, posypujemy ziołami i dolewamy wino. Tak przygotowaną potrawę wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika (z funkcją góra-dół) i pieczemy 45 minut lub do momentu uzyskania miękkości ziemniaków. Po tym czasie dodajemy pokrojone oliwki oraz papryczki i pieczemy jeszcze 5 minut. Podajemy z ulubioną surówką. Tarta z jajkami, kiełbasą polską i śliwką kalifornijską Składnio:_ Ciasto:200g mąki pszennej. lOOg mąki orkiszowej, 2 jaja, 1 łyżeczki soli, 1 łyżeczka proszku do pieczenia, 150g masła Farsz: 2 jaja ugotowane na twardo, 2 kiełbasy polskie. 10 śliwek kalifornijskich, ok. 12-cm kawałek pora, świeży tymianek, 80g sera Lazur. 1 łyżka masła.250ml śmietany 22%. 2 jaja, sól, pieprz Do miksera przesiewamy mąki i proszek do pieczenia. Wbijamy jaja, dodajemy kawałki zimnego masła, sól i miksujemy najlepiej pulsacyjnie całość. Następnie przekładamy ciasto na stolnicę, krótko wyrabiamy, owijamy folią spożywczą i wstawiamy do lodówki na czas przygotowania farszu. Kiełbasę parzymy 10 minut we wrzątku, studzimy i kroimy w ukośne, duże plastry. Śliwki kroimy w paski, a por w półplasterki. Rozgrzewamy na patelni łyżkę masła i prażymy na nim krótko por, tylko tyle. by zmiękł i lekko się zeszklił. Doprawiamy solą i pieprzem i ściągamy z patelni, na tę samą patelnię wrzucamy pokrojoną kiełbasę i krótko ją smażymy, aż zrobi się lekko brązowa. Wyciągamy ciasto z lodówki, rozwałkowujemy na grubość 5-7 mm. wykładamy nim spód i boki tortownicy. Nakłuwamy, przykrywamy papierem do pieczenia i wysypujemy ceramiczne kulki. Wstawiamy do pieca nagrzanego do200stopni na 10 minut. Następnie ściągamy papier, układamy na cieście por, kiełbasę, śliwki kalifornijskie, kawałki sera i jaja pokrojone na ćwiartki, doprawiamy świeżo mielonym pieprzem i listkami tymianku. Śmietanę dokładnie mieszamy z jajami i zalewamy tartę. Wstawiamy do pieca nagrzanego do 170 stopni na około 45 minut. Babka ziemnlaaana z serem żółtym Skbdraki:_______________ 400gsera, 1.5 kg ziemniaków. 150 g boczku wędzonego parzonego. 150 g kiełbasy wędzonej. 3 jajka, 3 ząbki czosnku. 3 łyżki mąki ziemniaczanej. 1 łyżeczka kurkumy, sól. pieprz, majeranek do smaku Ziemniaki obrać, umyć i zetrzeć na tarce na drobnym oczku. Odsączyć z nadmiaru wody. Boczek pokroić w paseczki. kiełbasę w kostkę i podsmażyć na patelni na złoty kolor. Połączyć z ziemniakami, dodać jajka, wyciśnięty przez praskę czosnek, przyprawy, mąkę i kurkumę. Wszystko dokładnie wymieszać. Blaszki „keksówki" wysmarować tłuszczem i posypać bułką tartą. Układać warstwami, na przemian masę ziemniaczaną i plastry sera. Wierzch babki udekorować paseczkami sera. Piec w piekarniku w temperaturze 180 stopni przez około 60 minut. rodzinny historia Głos Dziennik Pomorza Sobota-poniedziałek, 3-5.04.2021 Małgorzata Gradkowska malgorzata.gradkowska@polskapress.com wmmp^ o nie pierwsza taka Wielkanoc-samotna albo tylko w gronie najbliższych, bez spokoju, jakie daje pewność jutra. I choć wielu porównuje pandemię do wojny, do strachu, samotności i niepewności towarzyszącym tamtym czasom jednak bardzo nam na szczęście daleko. Jak obchodzono świąta Wielkiej Nocy wówczas -w dniach prawdziwej wojny, głodu, biedy i strachu? Gdy każde wyjście z domu wiązało się z niebezpieczeństwem, a zapełnienie talerzy tradycyjnymi potrawami było niemal niemożliwe - Polacy w tradycji upatrywali pozorów normalności i robili wszystko, by ją przywołać Czas, gdy za kupienie mięsa groziła śmierć „Pamiętam osobliwe święconki w Wielką Sobotę. Zamożne gospodynie ustawiały odkryte kosze dwoma rzędami wzdłuż kościoła, środkiem szedł ksiądz i je święcił, a za nim podążali głodni, umorusani chłopcy, dzieci niczyje, wojenne sieroty i zapamiętywali, gdzie jest najwięcej jajek i wędlin" - wspominała Kazimiera Toniak z Hrubieszowa. Jej wspomnienia przywołała historyczka i pisarka Aleksandra Zaprutko-Janicka, autorka książki „okupacja od kuchni". - Potem, gdy kosze stały przy ołtarzy, chłopcy podbiegali i kradli je. Dzięki temu mogli sobie wyprawić Wielkanoc. Gdy za kupienie mięsa na czarnym rynku groziła śmierć, a i pieniędzy nie było -organizacja świątecznego stołu była nie lada wyzwaniem. Poznanianka Helena Wiszniewska wspomina, jak jej matka z kartofli pozostałych czasów wojny po zimie piekła babki wielkanocne, a ona i jej brat sprzedawali je sąsiadom. Byli za mali, żeby handlować na pobliskim bazarze i choć tam zarobiliby więcej, matka w obawie przed obławami albo żandarmami bała się wypuszczać ich na ulicę. Za zarobione pieniądze w pobliskim sklepiku kupili m.in. kulkę margaryny, z której ojciec tworzył wielkanocnego baranka. Od razu po świętach maślano - margarynowy baranek znikał roz-smarowany na chlebie. Przed Wielkanocą w połowie wojny ojciec Heleny przyniósł do domu czekoladowego zająca z bazaru. Dzieci po kawałeczku jadły go do lata. Dorośli do wielkanocnej babki pili „kawę" z palonych żołędzi, choć popularny był - jak pisze Zaprutko-Janic-ka -. napój przygotowywany z zużytych już fusów kawowych. Takie fusy były cennym towarem. Prawdziwe rarytasy były dostępne wyłącznie na czarnym rynku. Jak przypomina Aleksandra Zaprutko-Janicka - kto chciał mieć święta z tradycyjnymi daniami, musiał słono zapłacić. Święcone - a więc uroczyste śniadanie w poranek wielkanocny - było tradycyjnie jednym z najważniejszych „wydarzeń kulinarnych" w roku, choć do przedwojennych standardów gospodynie nie miały szans się zbliżyć. "Gospodynie, mimo najszczerszych chęci, nie miały możliwości zastawienia stołu kopami pisanek i tradycyjnymi babami, które piekło się ongiś nawet z sześćdziesięciu jaj -pisze historyczka i przywołuje kilka liczb. Kilo masła za okupacji potrafiło kosztować 180 złotych, a litr oleju - lOO (za wspomnieniami Jerzego Du-racza). Ceny te rosły oczywi-ścieprzed świętami. Zamiast kopy jaj na stole leżało - w najlepszym razie - kilka sztuk, a czasami uczestnicy śniadania wielkanocnego dzilili się jednym. Mięso na świątecznym stole było - jeśli udało się je zdobyć na czarnym rynku albo miało się rodzinę na wsi. Tacy szczęśliwcy miewali nawet wędzone kiełbasy. Ale warto pamiętać, że w czasie wojny za nielegalne świniobi-cie można było trafić do obozu koncentracyjnego. Jeśli więc nie było na stole jedzenia, to przynajmniej były symbole Wielkanocy - . gipsowe baranki, przechowane sprzed wojny, rzeżucha, wielkanocne palemki czy bazie,sprzedawane przez biedne dzieci. W niektórych domach przechowały się też przedwojenne pisanki - takie, kupione w 1938 roku podczas pobytu na Huculszczyźnie, pamięta Helena Wiszniewska. Zaginęły po wojnie, podczas przeprowadzki do Poznania. Czas nasłodszych cukierków Edgar Wilk, mieszkający na Mazurach, wspominał, jak niedługo przed Wielkanocą w 1945 roku do jego wsi weszli Rosjanie. Rodzinie udało się uciec do lasu, wrócili do domu w Wielką Sobotę. Dom był splądrowany, zwierzęta ukradzione, na podwórku leżał zabity pies. Matka znalazła w ukrytej ziemiance trochę jedzenia, ksiądz święcił chleb, siąsiedzi mieli kilka jajek. Śniadanie wielkanocne - ten chleb i jajka - jedli wspólnie. Była jeszcze konina, bo na skraju wsi znaleźli martwego konia. Edgar pamięta, że dostał od księdza jedną czerwoną landrynkę - drugą dostał jego kuzyn. Żaden cukierek nie smakował potem tak słodko. Czas przetrwania Aleksandra Zaprutko- Janicka przywołuje też postać urodzonego w 1915 roku Tadeusz Żakieja, który pod pseudonimem Maria Lemnis i Henryk Vitry wydawał książki kucharskie. We wstępie do publikacji „W staropolskiej kuchni i przy polskim stole" opisał on, że Wielkanoc obchodzono w cieniu szalejącego terroru, niepewności życia i głodu: „Wzruszenia towarzyszyły dzieleniu się tradycyjnym, wielkanocnym jajem. To nie były posiłki, albowiem nie mogły one nasycić głodu, lecz patriotyczne symbole, pomagające wytrwać, przetrwać i -doczekać". ©® Głos Dziennik Pomorza Sobota-poniedzialek, 3-5.04.2021 rodzinny im ollfl 09 OZDABIAMY ŚWIĄTECZNY STÓŁ I MALUJEMY PISANKI Tf Gabriela Jelonek gabriela.jelonek@polskapress.pl by pięknie przystroić dom na święta, nie trzeba wydawać majątku w sklepach z dekoracjami. Wszystko, czego potrzebujemy do przygotowania ozdób wielkanocnych znajdziemy w domu! Podajemy kilka patentów na piękne pisanki i ekologiczne ozdoby na święta wielkanocne. Naturalne sposoby na barwienie pisanek Najlepsze efekty kolorystyczne otrzymamyna białych jajkach. Najpopularniejszym sposobem na naturalne barwienie pisanek jest wsadzenie jajek do roztworu z łupinek cebuli, które gotujemy przez kilka minut. Łupiny cebuli pozwalają uzyskać odcienie brązu, po-marańczuiżółci. Jajka zabarwi także sok z buraka. Pisanki będą miały bardziej intensywny kolor jeśli pozostaną w wodzie na kilka godzin lub całą noc. Burak pozwala uzyskać odcienie różu, purpury i głębokiej czerwieni. Przepiękny efekt koloru żółtego uzyskamy dzięki kurkumie. Wystarczy zagotować jajka w wodzie z dodatkiem około dwóch łyżek kurkumy. Kolor jest bardzo ładny i intensywny już po kilkunastu minutach. Najciekawszy kolor można uzyskać z wywaru z czerwonej kapusty. Pokrój czerwoną kapustę, wrzuć v~'..... i. mm Mk Wolny czas w domu i świąteczna atmosfera sprzyjają kreatywności. Zachęcamy, aby z dziećmi stworzyć piękne pisanki i dodatki dekoracyjne do mieszkania na Wielkanoc. Oderwanie się od komputera i e-lekcji z pewnością będzie miłą odmianą dla dzieci, a dla dorosłych ciekawą odskocznią od codzienności. do garnka, zalej wodą i dodaj dwie łyżki octu. Gotuj wywar około 20 minut. Następnie włóż jajka do wywaru na minimum 15 minut. Pozostaw jajko w barwniku z dodatkiem octu do momentu uzyskania pożądanego koloru. Za pomocą czerwonej kapusty uzyskamy kolory od błękitu, poprze turkus do granatu. Do kolorowania jaj możemy użyć także barwników spożywczych. Jajka ..z tatuażem" Piękne wzorki na jajkach, czyli odciśnięte listki roślin można uzyskać dzięki starej metodzie barwienia pończosze. Urwij listki pietruszki, koperku czy bazylii i „przyklej" wodą lub białkiem do skorupki jajka. Całość włóż w pończochę lub obcięty kawałek rajstop i dokładnie zwiąż, aby liście przylegały do jajka. Zamocz do zabarwienia na wybrany kolor, a następnie zdejmij wszystko i zostaw jajko do osuszenia. W miejscu, gdzie były liście, jajko będzie miało jaśniejszy kolor. Buźki z wiankiem Jeśli nie chcesz barwić jajek w całości, możesz narysować na nich delikatne buźki. Świetnie sprawdzą się do tego ołówek, kredki czy pisaki. Na górę jajek możesz założyć delikatne wianki zrobione z gałązek bukszpanu lub gałązek pistaqi, które bez problemu kupisz w kwiaciarni. Taka ozdoba nie wymaga wiele pracy, abędzie wyglądała elegancko. Zajączki w serwetkach Efektownie będą wyglądały także proste pisanki na talerzykach. Na jajkach narysuj zajęcze pyszczki. Serwetkę rozłóż, a następnie zegnij na pół, aby powstał trójkąt. Później zwiń, aby powstał jak najdłuższy pasek. W tak zwiniętą serwetkę włóż jajko z namalowanym pyszczkiem, a wolne końce serwetki zepnij lub zwiąż. Da to efekt zajęczych uszu. Emotfcony Nie ma dziś dziecka, które nie wie, czym są emotikony, a więc popularne w sieci żółte buźki wyrażające emocje. Można ten motyw wykorzystać na jajkach. Pomalujcie je na żółto, a potem zdecydujcie, jakie minki na nich umieścić. Zabawa gwarantowana! ■ ' 8 10 rodzinny zwierzęta Głos Dziennik Pomorza Sobota-poniedziałek, 3-5.04.2021 Zwierzęta Grażyna Antoniewicz grazyna.antoniewia@polskapress.pl Przeważnie wydaje się nam, iż ptaki gnieżdżą się tylko na drzewach albo w krzewach. Czasem ktoś jeszcze wie, że są także dziuplaki, albo że gniazda mogą być w obrębie ludzkich siedzib. Ale czy to wszystkie możliwości? Gniazda są niemal wszędzie - Budowa gniazda to czynność wrodzona, podlega więc zasadniczo niewielkim modyfikacjom zależnie od charakteru siedliska i dostępnych składników, z jakich konstrukcja ta jest budowana - opowiada Sebastian Nowakowski z Parku Krajobrazowego „Mierzeja Wiślana". - Niektóre gatunki gnieżdżą się np. zawsze na ziemi (czajka, skowronek), inne tylko w obrębie koron drzew lub krzewów (kapturka, piegża cierniówka, mysikrólik), a jeszcze inne obowiązkowo potrzebują dziupli, ew. budki lęgowej o odpowiedniej konstrukcji (np. wszystkie sikory). Są też ptaki, które w zależności od dostępności siedlisklub jej braku mogą instalować gniazda w mniej typowych miejscach. Zazwyczaj jednak gniazda, tak jak upierzenie, są możliwe do identyfikacji, także wtedy, gdy nie widzimy w nich ptaków - patrzymy wówczas na ich usytuowanie oraz materiał, z jakiego są zbudowane lub czym są wysłane - jeśli są. Nie wszystkie ptaki trudzą się budowaniem gniazd. Niektóre składają jaja na gołym podłożu: w trawie, na skale, na podłodze strychu, w niczym nie wyścielonej dziupli drzewa, a czasem - jak mewy srebrzyste - na dachach wieżowców. Są też pasożyty lęgowe, jak choćby wszystkim znana kukułka, która po prostu składa jaja do gniazd innych ptaków. Zwykle wielkość gniazda jest proporcjonalna do rozmiarów ptaka. Inaczej jest w przypadku kamionki białogardłej (wstępującej w Argentynie i Chile). Ten drobny ptak wielkości wróbla buduje gniazda, w których zmieściłby się dorosły struś. Niestaranny kos Gniazdo kosa nie jest dziełem artysty. Buduje je na drzewach lub krzewach niezbyt starannie. Samiczka wyplata je dość bezładnie z mchu i źdźbeł traw, po czym wzmacnia korzonkami i wylepia ziemią. Barwa jaj jest tak charakterystyczna, że można je rozpoznać na pierwszy rzut oka. Na zielo-noszarym tle rozsiane są drobne, rdzawobrązowekre-seczki i plamki o różnym stopniu zagęszczenia. Pod koniec marca para kosów ma w gnieź- na zamówienie Mogą być malutkie albo ważyć tonę. Mogą być w ziemi, na drzewie albo w kloszu miejskiej latarni. Rozejrzyjmy się, otaczają nas gniazda ptaków dzie zwykle pięć takich jaj. W niektórych latach kos gniazduje nawet trzykrotnie. - Najczęściej kos lokuje gniazda przy pniach lub między gałęziami krzewów i drzew - dodaje Nowakowski. Ale potrafi to też zrobić np. na odpowiednio ustawionych belkach pod dachem domu. Kilka lat temu miałem takie lęgi nad drzwiami altany ogrodowej. Samiczka szybko wyzbyła się strachu i dwukrotnie mogłem obserwować cały proces wychowu potomstwa. Prawdziwi śmieciarze - To przede wszystkim szpak -kontynuuje biolog. - Można się o tym przekonać, gdy czyści się budki lęgowe. Szpak jest dziuplakiem, który swoje gniazdo po prostu układa z tego, co znajdzie w najbliższej okolicy. A znajduje nie tylko źdźbła traw i sierść ssaków, ale także torebki foliowe, kawałki odzieży, sznurki itd. Wszystko to znosi pieczołowicie do miejsca gniazdowaniai powstaje z tego niezłe wysypisko, na którym pisklętom jest chyba wygodnie. Śmieciarką jest też kania ruda, jeden z piękniej wybar-wionych naszych drapieżników. Miałem kiedyś okazję oglądać jej gniazdo w jednym z pomorskich lasów i już z daleka widać było kolorowe fragmenty reklamówek, które zdobiły gniazdo z zewnątrz. Gniazdo waży nawet tonę Ten piękny największy gniazdujący w Polsce drapieżnik osiąga 2,5 metra rozpiętości skrzydeł, a wagę ma do 6 kg. Ze względu na swoje rozmiary buduje gniazda ważące ponad tonę. Mogą być one posadowione tylko na potężnych i mocnych drzewach. Na Półwyspie Skandynawskim bieliki budują gniazda także na skałach. Gniazda, które użytkowane są przez wiele lat,stopniowo „rozrastają się", osiągając wysokość nawet do 4 metrów i wagę do 1 tony. - Ponad tonowe gniazda może zbudować także nasz poczciwy bocian biały - dodaje Sebastian Nowakowski. - Takie gniazdo, posadowione na budynku gospodarskim Jeśli ktoś mieszka w wielkopłytowym bloku w Trójmieście, może zobaczyć na balkonie gnlazcb gołębia lub pustułki może, jeśli w porę nie zabezpieczy się chylącej się obory czy stajni, doprowadzić nawet do katastrofy budowlanej. Górtca łyski Choć łyski pływają i sylwetkę mają kaczkowatą, to kaczkami nie są, należą do rodziny chruścieli. Wśród roślin wodnych, na złamanych źdźbłach trzciny lub innych wodnych roślin, układają w coś w rodzaju górki. Taka górka może oprzeć się 0 dno, ale też może być pływająca. Zwykle poza tą, w której samica złoży w kwietniu jaja, łyski mają jeszcze jedno lub dwa gniazda, które służą do odpoczynku. Samica składa w kwietniu 10 nakrapia-nych jaj. Wysiaduje je na zmianę z samcem. Pisklęta opuszczają gniazdo zaraz po wykluciu. Gniazda w postaci niemal pływających platform z resztek roślin wodnych i szuwarowych budują też perkozy. Brzegówka kopie norki W Polsce występują trzy gatunki jaskółek: dymówka, oknówka i brzegówka. Brzegówka kopie norki w odsłoniętych piaszczystych skarpach, żwirowniach, wysokich brzegach rzek. Za pomocą dzioba 1 nóg - przez ldlka dni - wygrze- buje w ścianie urwiska chodnik, przechodzący w końcu w rozszerzona komorę. Potem para znosi do komory trochę suchej trawy, korzonków oraz piórek innych ptaków. W połowie maja pojawia się pięć do sześciu śnieżnobiałych jaj, które rodzice wysiadują na zmianę. Pozostałe jaskółki budują gniazda z błota zmieszanego ze śliną i przyklejają je w odpowiednich miejscach przy oknach, a nawet pod mostami (dymówki) W norach gnieżdżą się także ptaki blaszkodziobe -ohary i tracze nurogęsi, ale te drugie chętnie wykorzystują dziuple. Dziupla blisko wody Kilkanaście gatunków dzikich kaczek wychowuje młode u nas. Wśród nich najpospolitsze to: krzyżówka, cyranka, cyraneczka, krakwa, podgo-rzałka, płaskonos, czernica i głowienka. Kaczkowate gniazdują zwykle na ziemi, w szuwarach, lub w gęstwinie krzewów, zawsze w pobliżu wody. Znoszą od 6 do 12 jajek. Kaczor nie pomaga wysiadywać kaczce jajek, atrwato długo, bo 5 tygodni. - Kaczki potrafią gnieździć się także w dziuplach, a taką, która lęgi odbywa zawsze w ten sposób, jest gągoł - dodaje Nowakowski. - Tam, gdzie brakuje dziuplastych drzew, wiesza się specjalne budki, które kaczki te chętnie zasiedlają. Spośród kaczkowatych także rybożeme tracze - nuro-gęś i szlachar - lubią gniazdować w dziuplach. Ale jeśli brakuje miejsca nad wodą, a kaczka znajdzie dogodne drzewo, lęg w dziupli także może przydarzyć się krzyżówce. Kunszt remiza Zupełnie wyjątkowe jest gniazdo remiza - szczelna konstrukcja o kształcie sakiewki, ze zbitego materiału w typie filcu z cieniutkich włókien oraz puchu roślinnego. W bocznej ścianie znajduje się wąski tunel wejściowy. Ptak rozpoczyna budowę gniazda od okręcenia gałązki wydłużonymi włóknami, których dostarczają najrozmaitsze rośliny, przede wszystkim pokrzywy, konopie i len. Delikatna elastyczna kora z cienkich gałązek wierzbowych stanowi najczęściej główny fundament gniazda. Do łyka okręconego dookoła gałązki przyczepione zostają ścianki gniazda. Na splotach tych, niby osnowie, rozpoczyna się właściwe tkanie gniazda. Kiedy ptak wejdzie do środka gniazda, otwór wejściowy zapada się i gniazdo jest gotowe. Wszystko to trwa aż 3 tygodnie, a po krótkim odpoczynku samiec wije gniazdo do następnego lęgu albo dla innej samiczki. Remiz jest mieszkańcem obszarów nadbrzeżnych obfitujących w trzcinowiska i zakrzewienia. Gniazdo w latami - Budowaniem gniazda w nietypowych miejscach mistrzyniami są bogatki i modraszki -podsumowuje Sebastian Nowakowski. - Widywałem już gniazda np. w rurach od nieużywanych hydrantów. Najdziwniejszym jednak miejscem, w którym na naszych oczach bogatka pomyślnie odchowała pisklęta było wnętrze latami przy parkingu obok naszej siedziby. Bardzo zmyślne są również gołębie miejskie, które potrafią omijać odstra-szacze typu kolce i na niejednej stacji PKP widywałem pisklęta. A jeśli ktoś mieszka w wielkopłytowym bloku na terenie Trójmiasta, nie powinien zdziwić się gniazdem gołębia, a nawet pustułki w skrzynce balkonowej. Wszystkie gniazda ptasie podczas lęgów podlegają ochronie i pod żadnym pozorem nie wolno ich niszczyć. Poza sezonem usunięcie gniazd np. z budynku jest możliwe dopiero po uzyskaniu zezwolenia od Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska i dotyczy to także gniazd np. gołębi miejskich, czy jaskółek. ^ Głos Dziennik Pomorza Sobota-poniedziałek, 3-5.04.2021 rodzinny recenzje książek U KSIĄŻKI Upiorne święta zbiór opowiadań Co prawda książka wydana przez wydawnictwo Akurat dotyczy Świąt Bożego Narodzenia, a nie Wielkanocy, ale może to i dobrze, bo 10 opowiadań na nią się składających to historie ponure i przerażające. A przecież nie chcemy, żeby odechciało nam się świętować. Autorami mrożących krew w żyłach opowiadań są najpopularniejsi autorzy i autorki polskiej literatury grozy oraz Graham Masterton - autor kilkudziesięciu powieści, w tym takich klasyków horroru jak „Manitou", „Dżinn" i „Wojownicy nocy", które rozeszły się na całym świecie w wielomilionowych nakładach. Napisać dobre opowiadanie nie jest wcale łatwo. Autorzy różnie sobie z tym poradzili. Dla mnie numerem jeden jest Graham Masterton, który stworzył horror „Czerwony rzeźnik z Wrocławia". (mara) Dziewczyny na Skrzydłach anna rudnicka-litwinek Podtytuł książki wydanej przez wydawnictwo Znak-Horyzont brzmi: „Polskie lotni-czki, które zdobyły niebo". Wydawca pisze: „W latach 20. Karolina jako pierwsza Polka samodzielnie siada za sterami. Basia, Anna i Jadwiga pilotują najszybsze myśliwce czasów II wojny światowej. Kasia, dziewczyna z małej wioski, ujarzmia srebrnego smoka - wojskowego MiG-a. Poznając historię awia-cji, okazuje się, że kobiety zdobywały niebo na równi z mężczyznami. Sterowały pierwszymi powietrznymi statkami i konstruowały własne skrzydła z drewna. Jednak zawsze było im nieco trudniej, bo oprócz grawitacji musiały pokonać ludzką niechęć. Książki z serii „Prawdziwe historie" są nie tylko ciekawe, ale i pięknie wydane oraz bogato ilustrowane. Do poczytania i kupienia komuś na prezent. (mara) Wcieniuzla alex north SB n H alex north Wydawnictwo Muza zachęca do lektury tak: „Rytualne morderstwo, nawiedzone przez złe moce miasteczko, budząca paniczny strach postać Czerwonorę-kiego. Ta historia wciąga, trzyma w napięciu, hipnotyzuje złowieszczą scenerią i przyprawia o gęsią skórkę". Miejsce akcji - miasteczko Gritten Wood. W przeszłości dochodzi w nim do bestialskiego morderstwa o podłożu rytualnym. Policji udało się zatrzymać jednego ze sprawców, drugi zniknął w tajemniczych okolicznościach. Paul Adams doskonale pamięta, co się wtedy stało. Ćwierć wieku później wraca do rodzinnej miejscowości. Ku swojemu przerażeniu odkrywa, że historia się powtarza. Atmosfera sennego koszmaru, zagmatwana fabuła, nieprzewidywalność, skomplikowane relacje, tajemnice. Trzeba się skupić, żeby to ogarnąć, (mara) Miała umrzeć ewa przydryga Thriller psychologiczny wydawnictwa Muza. Dwie kobiety, dwa czasy Współcze-R sność. Osierocona jako niemowlę, wychowywana przez oschłą ciotkę, nękana nawracającymi stanami lękowymi, Lena wciąż poszukuje swojej tożsamości. Gdy podczas wernisażu obcy mężczyzna sugestywnie twierdzi, że znał ją w dzieciństwie, dziewczyna angażuje się w poszukiwanie prawdy o sobie. Dwadzieścia lat wcześniej. Spragniona mocnych wrażeń grupa znajomych tworzy nietypowy pakt. Testują granicę psychicznych i fizycznych możliwości, biorąc udział w ekstremalnej grze w wyzwania. Liderką jest Ada. Jedno z wymyślonych przez nią zadań kończy się tragicznym wypadkiem. Co łączy te kobiety? Pomysł dobry, wciągający początek, całkiem przyzwoity thriller psychologiczny. (mara) jak uciszyć wewnętrznego krytyka i uwierzyć w siebie a. adamowicz. j. godecka Poradnik wydany przez Muzę. Wydawca-opisujego tak: „Hejt i krytyka to zjawiska, z którymi musimy się mierzyć w dzisiejszym życiu. Jednak zdarza się, że najsurowszym krytykiem jest wewnętrzny głos, który ukrywa się w naszej głowie i mówi nam „znowu dałaś plamę", „to ci się nie uda", „siedź cicho, są mądrzejsi od ciebie" itd. Najczęściej te oskarżenia nie mają nic wspólnego z faktami, ale sprawiają, że rezygnujemy z wyzwań, przejmujemy się nadmiernie porażkami i czujemy się gorsi od innych. W książce autorki proponują różne strategie, które pomogą zmierzyć się z tym wewnętrznym głosem i sprawić, aby w końcu zamilkł lub -co więcej - zaczął wspierać i zachęcać do działania. Zaprosiły do rozmów na te tematy: Katarzynę Cichopek, Darię Ła-dochę, Odetę Moro, Honoratę Skarbek, Dorotę Welman, Zofię Zborowską-Wronę. (mara) Prawdziwe oblicze Boga jan s. jaworski Całun Tu-ryński. Tajemnicze płótno: dla jednych największa relikwia chrześcijaństwa dla innych - średniowieczny falsyfikat. W książce wydanej przez Frondę przedstawione zostały wyniki badań naukowych, które miały miejsce już po 2010 roku. Wydawca pisze: „Obejmują one analizę struktury mikroskopowej próbek, ich budowę krystalograficzną i molekularną oraz skład atomowy. Zadziwiające, że zastosowanie najnowocześniejszych i subtelnych technik fizykochemicznych ujawnia wciąż nowe zaskakujące ślady na płótnie Całunu. A one, wbrew oponentom, doskonale pasują do twierdzenia, że owinięto tym płótnem ciało Jezusa zdjętego po męce z Krzyża, zgodnie z opisem Ewangelii". Lektura szczególnie polecana na Wielkanoc. Zaciekawi nie tylko wierzących. (mara) Kepler62. Podróż timo parvela, bjorn sortland Trzeci tom młodzieżlo-owej serii Kepler62, wydawanej przez wydawnictwo Widnokrąg. Opis wydawcy: „Nadszedł czas. Dzieci niedługo wyruszą w kosmos w poszukiwaniu nowych światów. Polecą trzema statkami: Niną, Pintą i Santa Marią. Ari podejrzewa, że nie powiedziano im całej prawdy 0 zadaniach, które ich czekają... Czy podróż zbliży bohaterów do poznania tajemnicy? Krótkie teksty, przemyślane suspensy i świetne ilustracje sprawiają, że trudno się od książki oderwać. To szybka 1 przyjemna lektura - również dla tych, którzy nie przepadają za czytaniem. Oprawa graficzna rzeczywiście ponadstandardowa, zresztą wszystkie książki tej serii są niezwykle starannie wydane. Poza tym młodemu czytelnikowi spodobają się bohaterowie i ich przygody, a przy okazji dostanie sporą dawkę wiedzy o Kosmosie, kosmonautyce, prawach fizyki i mechaniki. Polecam. (mara) Jedyna taka Ester emma adbage, anton bergman To druga już dzisiaj książka wydana przez Widnokrąg. Tym razem literatura dziecięca. Wydawca opisuje: „O potrzebach, o byciu sobą i o tym, że kłamstwo może być jak pajęczyna, z której trudno się wyplątać.Ester jest najbardziej nąj na świecie. Signe chciałaby być jak Ester, która ma własny klucz i sama wraca do domu. A jej matka jest światowej sławy gwiazdą filmową Gretą Garbo i mieszka w Nowym Jorku. Tylko... Jak to możliwe, skoro Greta już od dawna nie żyje? Duże litery, krótkie teksty i świetne ilustracje! Szybka i przyjemna lektura - wspaniała na początek przygody z czytaniem. Jedna z najlepszych książek dla dzieci 2016 wg „Svenska Dagbladet". Bardzo sympatyczna książka z dobrze wykreowanymi bohaterkami dla uczniów klas I-III z przezabawnymi ilustracjami. O przyjaźni, zaufaniu, obowiązkowości i odpowiedzialności. Gorąco polecam. (mara) Talita paweł huelle huelle Książka wydawnictwa Znak. Wydawca opisuje ją tak: „Talitha kum" („Dziewczynko, mówię ci, wstań") - biblijna opowieść o wskrzeszeniu z martwych córki Jaira to punkt wyjścia do hipnotyzujących opowieści o miłości i niespełnieniu, tęsknocie i pragnieniach, grzechu i próbach jego odkupienia. Ożywa tutaj świat na pozór odległy, ale ponadczasowy, nasycony buzującymi emocjami i konfliktami. Kryształowo czysty ton, nie-podrabialny język i mister-ność konstrukcji stawiają Pawła Huellego wśród najoryginalniejszych współczesnych pisarzy. „Talita" pokazuje niezwykłą, uwodzicielską moc opowieści i pozwala na nowo uwierzyć w oczyszczającą siłę literatury". To zbiór 12 opowiadań gdańskiego pisarza. Są więc Kaszuby czy dzielnice Gdańska (Oliwa, Wrzeszcz). Dużo akcentów żydowskich. Dużo melancholii. Dla bardziej wyrobionych czytelników piękna lektura, (mara) Wszystkie znaki na niebie i ziemi jenn bennett Josie, obiecująca młodziutka fo-tograficzka, połowę życia spędziła natułaczce z mamą z miasta do miasta. Po latach wracają do rodzinnego miasteczka w Nowej Anglii, by poprowadzić rodzinną księgarnię. Dla Josie to tylko krótki przystanek - dziewczyna swoją przyszłość wiąże z Zachodnim Wybrzeżem i planuje wkrótce się tam przenieść. Plany krzyżuje jej spotkanie z Luckym. Mający reputację outsidera i buntownika, w dzieciństwie był jej najlepszym przyjacielem. Chłopak daje jasno do zrozumienia, że nie chce mieć z nią do czynienia. Wszystko zmienia pewna wyjątkowo nieudana impreza, kiedy to Josie pakuje się w nie lada tarapaty i - zupełnie nieoczekiwanie -Ludy bierze winę na siebie. Powieść wydawnictwa IUVI na pewno spodoba się młodzieży. Historia jest intrygująca, problemy nastoletnich bohaterów życiowe, styl i język bez zarzutu. Klimat nadmorskiego miasteczka świetnie oddany, (mara) Dziewczyna z Paryża jordyn taylor * i Powieść * m m rsv obyczajowa g > X wydana I przez IUVI. Ir1 Opis od wy- dawcy: „Szesnasto-I , letnia Alice •fe spędza lato w Paryżu, ale nie przyjechała tu z New Jersey, by jeść croissanty i spacerować wzdłuż Sekwany. Zmarła babcia zapisała jej w spadku paryskie mieszkanie, o którego istnieniu do tej pory nikt w rodzinie nie wiedział. Jak się okazało, apartament pozostawał zamknięty przez ponad 70 lat. Alice postanawia ustalić, dlaczego jej babcia opuściła Paryż podczas niemieckiej okupacji oraz z jakiego powodu nigdy nie opowiadała bliskim, co zostawiła za sobą, przenosząc się do Ameryki. Alice z pomocą Paula, francuskiego studenta, stara się odkryć prawdę. Uświadamia sobie, że również obecnie jej rodzina ma sekrety, o których nie chce rozmawiać. Powieść o mrocznych czasach okupacji Francji przez Niemcy odkrywanych przez młodą dziewczynę. Świetnie napisana. Gorąco polecam, (mara) Krasnolud Nap żeni się tylko osiem razy m. jasiński. k. trystuła SOtASaaaDffep Dla dzieci. Egmont Polska wydało IV tom serii pełnych humoru przygód krasno-ludaNapa. Album zawiera kilka historii. Smok Kssob cierpiący na zaburzenia pamięci długotrwałej po raz kolejny zapomina o swoim zaplanowanym ślubie i zrobi wszystko, aby odzyskać miłość ukochanej. Bracia Topór, Opór, Pór i Ór wykonują swoją pierwszą misję w Smoczej Krainie i odkrywają rodzinne tajemnice. Gadający pies Aza oraz Bodor zakładają artystyczną trupę i poznają smak sukcesu oraz pewnego złego czarodzieja. Krasnolud Nap zostaje sam w zamku i będzie musiał obronić go przed niespodziewanym atakiem. Natomiast wyciągnięty z wody przez rybaka lord Dartor liczy na pomoc swoich wiernych ludzi. Album stworzyli Maciej Jasiński, scenarzysta wielu komiksów biograficznych i komiksów dla dzieci, oraz Krzysztof Trystuła, ilustrator, projektant graficzny i autor komiksów. Gorąco polecam. (mara) 12 rodzinny krzyżówka Głos Dziennik Pomorza Sobota-poniedziałek, 3-5.04.2021 Jak dla mnie ciąża to nie jest stan cukierków, bąbelków, baloników, fuli mejkapu i czucia się jak motylek, o nie! Jak sobie obserwuję niektóre osoby w ciąży, to myślę „wow, chciałabym tę ciążę tak znosić". Nie było mi dane... Zofia Zborowska-Wrona, aktorka ogłosiła, że spodziewają się z mężem dziecka, jednak trudno znosi dolegliwości ciążowe Krzyżówka panoramiczna dzieje narodu -V 20 i... ognia" r~ rząd krzeseł niejedna w kalendarzu na głowie tenisisty r~ film Pawlikowskiego płonie w świecy niejedna na ekranie laptopa r~ pokochała Filona pies Stasia i Nel kościelny dostojnik wyspa kojarzona z rumem pracownik kina np. porto krzew na narkotyk każda jest większa oa zera męczy przeziębionego marszałkowska skupisko domów wielorodzinnych tlenowy dla nurka - 1 4 4 | 4 4 4 4 prcy żyłce wędki 4 4 4 4 U 10 lek przeciwbólowy - częsc lunety dopływ Wołgi wyspa z posągiem Wenus rządzi powiatem - 5 pan na planie - l wielkanocny Stwosz uliczny zator - hA/n ik • wersja Opla - mnóstwo pracy - 1 litera greckiego alfabetu - 23 r do zębów lub podłogi szał zjazd na nartach —*• strój, odzienie biała szata duchownych miasto z mauzoleum Tadż Mahal pokarm drapieżnika 25 liliput, karzełek anglosaskie imię męskie skle- W ślad wilka na śniegu muzyczny tercet intere-suje astronoma 6 wydział uniwersytetu dla przyszłych adwokatów U -v 4 pierwiastek promieniotwórczy - 1 4 4 1 r 4 4 4 ozdobny krzew parkowy 22 brodaty ssak hodowlany napój z owoców r~ odmiana jabłoni ludzie bez środków do życia kremowe ciastko polskie biuro podróży \ wenecki VIP umiar w zachowaniu dawne naczynia kraj z Moskwą 13 4 —► 4 \ 4 w magazynku Penelope, aktorka U 4 lewy dopływ Sanu ścisk - 4 miłośnik spektakli - 4 kieruje pracą doktoranta - \ 7 młotem lub dyskiem roślina bez korzeni - 21 1/4 meczu koszykówki wąż dusiciel pociecha dziadka wpada tlo morza kocha na ekranie internetowa pogawędka kadra gwiazd Górskiego wyjątkowy egzemplarz opasuje kimono ... pod Budą 4 8 efekt prący człowieka miasto z zakładami „Łucznik" 4 4 4 jezioro w granicach Mrągowa widliszek 1 14 4 4 4 dostarczane do sklepu narzędzie chirurga czarna 1 4 obiekt gastronomiczny pomaga uzależnionym główna cześć statku strój treningowy sokole - 4 17 hebrajski raj 1 4 12 11 teolog islamski oprzęd jedwabnika 4 4 ... Europejska osiedle w Wawrze u 4 4 kres -*• 4 4 pota-sowiec składnik jądra atomowego -*• 3 uczestnik corridy do krojenia jarzyn kapitan Nauti-lusa w parze z Tobago - 4 ekspert od grzybów —¥■ 4 4 oszustwo leśny krzew model Fiata stawiany z kart ulotka propagandowa kąpielisko na Helu zakonnik żyjący w odosobnieniu - 4 18 4 pięciozłotówka w portfelu \ chętka na słodycze Stalińska lub Segda U 4 * 4 Andrycz lub Terentiew - część rozbitego dzbana 19 grecki poeta bajkopisarz dawna strojna suknia tytuł arystokratyczny 16 4 4 miejsce pracy urzędnika planeta Układu Słonecznego 24 ssak drapieżny o cennym futrze Salvador, hiszpański malarz surrealista sztych ostrym narzędziem - baśniowy potwor grecki bóg wojny U 4 4 rzecz niezwykła, piękna 9 \ archaik lub mezo-zoik - 4 Schindler lub Lange 4 4 ośrodki hydroterapii figura geometryczna Starszy zwany Cenzorem gra w karty - rośliny wodne - grecka wyspa z Kolosem i polowy mundur wojskowy - bałkański taniec ludowy —* siedziba aniołów - 2 Pm dla chemików - 15 U tańcowała z nitką - JndyjskaP opera Moniuszki - potocznie o pieniądzach - 1 2 3|4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 | 21 22 23 24 25 Litery z pól ponumerowanych od 1 do 34 utworzą rozwiązanie - sentencję łacińską. anizs hodtbzsm Azon OMispan 3iNVżViAAZoy Litery z pól ponumerowanych od 1 do 34 utworzą rozwiązanie - sentencję łacińską. anizs hodtbzsm Azon OMispan 3iNVżViAAZoy