^Xc5j. Rok XXIII 95 (7332) PONIEDZIAŁEK, 21 KWIETNIA 1975 r. A B CENA 1 zł ji ju. rocznicy układu Sekretarz generalny Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego TOWARZYSZ LEONID BREŻNIEW Przewodniczący Prezydium Rady Najwyższej Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich TOWARZYSZ NIKOŁAJ PODGORNY Przewodniczący Rady Ministrów Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich TOWARZYSZ ALEKSIEJ KOSYGIN MOSKWA DRODZY TOWARZYSZE! W imieniu Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, Rady Państwa i Rady Ministrów Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, narodu polskiego i własnym przesyłamy Wam i za Waszym pośrednictwem Komitetowi Centralnemu Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego, Prezydium Rady Najwyższej i Radzie Ministrów Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich oraz komunistom i całemu bratniemu narodowi radzieckiemu serdeczne pozdrowienia i najlepsze życzenia z oka zji XXX rocznicy podpisania Układu o Przyjaźni. Współ pracy i Wzajemnej Pomocy pomiędzy PRL a ZSRR. Zawarcie układu było wydarzeniem o niezwykłej doniosłości historycznej, odzwierciedlało dziejowy zwrot, jaki dokonał się w stosunkach między naszymi narodami, Stało się to możliwe w rezu!tacie wyzwolenia Polski z hitlerowskiego jarzma przez bohaterską Armię Radziec ką i walczące u jej boku Ludowe Wojsko Polskie i w wyniku przejęcia odpowiedzialności za losy naszego kraju przez lewicę snołeezną, której przewodził? komuniści. Sojusz nasz oparty został na mocnych i trwałych fundamentach jedności interesów klasowych i narodowych, wspólnoty ideologii i celów politycznych obu krajów, scementowany został wspólnie przelana krwią w walce z najeźdźcą hitlerowskim. Stanowił on istotny wkład w (dokończenie na str. 3) DNI KULTURY RADZIECKIEJ DNI KULTURY RADZIECKIEJ W POLSCE Na zdjęciu górnym: występ Zespołu Pieśni i Tańca z Woroneża; na zdjęciu dolnym: koncert Armeńskiej Orkiestry Estradowej pod dyrekcją Orbeliąna, ~ Fot. CAF Goście z Kraju Rad na Śląsku WARSZAWA. KATOWICE (PAP). Wczoraj w godzinach przedpołudniowych oficjalna delegacja radziecka przybyła na Dni Kultury Radzieckiej, pod przewodnictwem zastępcy członka Biura Politycznego KC KPZR, minis tra kultury ZSRR Piotra De miczewa, złożyła kwiaty na grobie Nieznanego Żołnierza oraz na Cmentarzu Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich w Warszawie. W godzinach południowych delegacja udała się do Kato wic, Następnie radzieccy goście w towarzystwie członka Biu ra Politycznego KC PZPR, wicepremiera, ministra kultury i sztuki Józefa Tejchmy zwiedzili teren budowy naj większej inwestycji polskiej „czarnej metalurgii" —- huty „Katowice" powstającej przy pomocy Związku Radzieckie go, W drodze do Katowic de legać ja radziecka złożyła wig zanki kwiatów pod pomnikiem Czynu Rewolucyjnego w Sosnowcu. (dokończenie na str., 3) PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ i Spotkanie partii komunistycznych i robotniczych Europy RZYM (PAP). W sobotę rozpoczęło się w Rzymie spotkanie partii komunistycznych i robotniczych Europy na temat „Aktualna sytuacja, możliwości i perspektywy współpracy gospodarczej w Europie". Spotkanie odbywa się z inicjatywy. KC Włoskiej Partii Komunistycznej w ramach przygotowań do konferencji partii komunistycznych i robotniczych krajów europejskich. W spotkaniu biorą udział przedstawiciele 28 partii komunistycznych i robotniczych. Przemówienie powitalne wygłosił sekretarz generalny WłPK, Enrico Berlinguer. ZAKOŃCZYŁ SIĘ V ZJAZD ZWIĄZKU OCHOTNICZYCH STRAŻY POŻARNYCH WARSZAWA (PAP). 19 Politycznego: sekretarz: KC bm. obradował w Warszawie PZPR Stanisław Kania i mi V zjazd zasłużonej orga- nister spraw wewnętrznych nizacji społecznej — Zwiąż- Stanisław Kowalczyk oraz ku Ochotniczych Straży Po- kierownik Wydziału Admi- żarnych Uczestniczyło w nim nistracyjnego KC PZPR — ponad 500 delegatów, fepre Teodor Palimąka. zentujących blisko milionową rzeszę strażactwa ochot- V Zjazd ZOSP przyjął niczego w kraju W zjeździe uchwałą określającą zadania — podczas którego dokona- związku na lata 1975—79 no oceny 4-letniej działał- oraz dokonał wyboru nowych ności OSP i wytyczono dal- władz. sza zadania tej organizacji Prezesem ZG ZwiązEu w dziedzinie ochrony prze- OSP wybrany zostaj: Marian ciwpożarowej — uczestniczy Domagała. li zastępcy członków Biura Agencje donoszą o dalszym postępie oddziałów sił wyzwoleńczych w Wietnamie Południowym. Dalsze oddzia ły zajmujące prowincję Long An zagroziły pozycjom wojsk sa^gońskich w pobliża waż naj dla nieb drogi nr 4. Reżim wysłał dodatkową dywi się do obrony tej drogi. Wal ki toczyły się w odległości około 25 km od Sajgonu. W związku z regularnym ostrzałem dużej bazy lotniczej w Bień Hoa, położonej w odległości 30 km na pół noc od Sajgonu, trwa ewakuacja ameryk ańskff^o sprzę tu lotniczego % tej bazy. Żołnierze sil wyzwoleńczych zaatakowali stację radarowa armii sajgońskiej w Pb u Lam w odległości 7 km od Sajgonu. Na zdjęciu; wybuctiy w zaatakowanej przez siły wyi woleńcze stacji radarowej. CAF-UPI-telefoto WIZYTA I. FAHMIEGO W MOSKWIE MOSKWA (PAP). W sobotę, 19 bm, przybył do Moskwy z oficjalną, przyjacielską wizytą wicepremier i mi nister spraw zagranicznych Egiptu, Ismail Fahmi. Tego samego dnia egipski gość roz począł rozmowy z szefem dyplomacji radzieckiej, An-driejem Gromyką. Obaj ministrowie omawiali problemy dwustronnych stosunków między ZSRR i Arabską Re publiką Egiptu, a także niektóre aktualne zagadnienia międzynarodowe, w tym sy tuację na Bliskim Wschodzie, W sobotę wieczorem w Moskwie minister Gromyko wydał przyjęcie na cześć Ts-maila Fahmiego; na przyjęciu obaj ministrowie wygło sili przemówienia. W niedzielę rozmowy były kontynuowane. 4-6-12 13 - 21 - 26 DODATKOWA 14 Strona i Z ZAGRANICY Ciot KoszaMtH nr łf W TELEGRARCZMW ▲ ZGODNIE z wieloletnią tradycją mieszkańcy Kraju Rad uczcili powszechnym jednodniowym czynem produkcyjnym i spo lecznym zbliżającą się 105. rocznicę urodzin wodza Rewolucji Październikowej, Włodzimierza Lenina, W sobotnim czynie uczestniczyło łącznie przeszło 130 min osób. A. W MEDIOLANIE zakończyło się spotkanie merów 60 największych miast Europy, Azji, Afryki i Ameryki. W przyjętym dokumencie uczestnicy spotkania zwrócili się do mieszkańców wszystkich miast świata, by wzmogli walkę o kontynuowanie procesu odprężenia i o rozwój szerokiej współpracy opartej na zasadzie pokojowego współistnienia narodów i państw świata. ▲ W SOBOTĘ w Związku Radzieckim przy pomocy radzieckiej rakiety nośnej wystrzelono pierwszego indyjskiego sztucznego satelitę Ziemi do badań naukowych. Nazwano go imieniem Ariabata, indyjskiego astronoma i matematyka z V wieku. W przygotowaniu eksperymentu wzięli udział uczeni indyjscy. ▲ NIEZALEŻNIE od kolejnej VII sesji Komisji ds. Podręczników Polski i RFN, która zakończyła się 15 bm. w Brunszwi-ku, kilkunastoosobowa delegacja polska odbyła z inicjatywy zachodnioniemieckiej komisji UNESCO kilka spotkań dodatkowych, merytorycznie związanych z problematyką rewizji podręcz ników szkolnych. Członkowie polsko-zachodnioniemieckiej Komisji ds. Podręczników zostali przyjęci w Bonn przez prezydium „stałej konferencji ministrów oświaty" poszczególnych krajów RFN. ▲ 19 BM W ORANIENBURGU - SACHSENHAUSEN odbyły się uroczystości z okazji 30-lecia wyzwolenia tego hitlerowskiego obozu masowej zagłady. Wziął w nich udział b. więzień Sachsenhausen przewodniczący Rady Ministrów NRD, Horst Sindermann. Przybyły delegacje weteranów Armii Radzieckiej i Wojska Polskiego. ▲ MINISTER spraw zagranicznych RFN, Hans-Dietrich Genscher powrócił z wielodniowej wizyty po krajach Bliskiego Wschodu do Bonn. Prowadził on rozmowy w Egipcie i w Arabii Saudyjskiej nt. współpracy gospodarczej RFN z krajami arabskimi w związku z zapowiedzianym na czerwiec br. dialogiem państw arabskich i krajów Europy zachodniej. ▲ PREZYDENT Rumunii Nicofae Ceausescu zakończył w sobotę 3-dniową wizytę oficjalną w Tunezji, podczas której pro-wodził rozmowy z prezydentem Habibem Burgibą. Obaj prezydenci podpisali wspólną deklarację i wspólny rumuńsko-tunezyjski komunikat. A PRZEBYWAJĄCY z wizytą w Chinach prezydent KRLD, Kim Ir Sen, odwiedził w szpitalu premiera ChRL, Czou En-laja. Podczas spotkania obecny był wicepremier ChRL, Teng Siao- ping. A NAD MIASTEM Jackson » stanie Tennessee przeszedł gwałtowny huragan. Według pierwszych doniesień co najmniej 50 osób zostało rannych. Kilku mieszkańców miasta uznano za zaginionych. Przerwana została łączność telefoniczna i dostawa prądu elektrycznego. A DO PEKINU przybył belgijski premier, Leo Tlndemans. Jego pobyt w ChRL potrwa 10 dni. A W NIEDZIELĘ do Islamabadu przybył z wizytą oficjalną wicepremier ChRL, Li Sien-nien. Jest to pierwsza od 10 lat chińska wizyta w Pakistanie na tak wysokim szczeblu. JDo Moskwy przybyli astronauci amerykańscy, którzy wraz * kosmonautami radzieckimi będą przeprowadzać kolejne treningi przed wspólnym lotem SO- JUZ — APOLLO. wy- . -.w Na zdjęciu: (od lewej) T. Stafford, A. Leonow, W Brand W. Kubasów ora* »• Slayton po przyjeździe do Moskwy. CAF FI te eroto SUPERKARAMBOL SAMOCHODOWY WE WŁOSZECH RZYM (PAP). Jak donoszą agencje zachodnie, na autostradzie del Sole na odcinku między Neapolem a Casertą doszło w niedzielę z powodu mgły 1 złej widoczności do wielkiego ka-rambołu samochodowego, w wyniku którego 11 osób rmarło, a około pięćdziesięciu odniosło rany. Kilkadziesiąt pojazdpw zostało u-gzkodzonych, wiele samocho (łów. gapaliło się. POŻAR NA STATKU Z TURYSTAMI-tNWALIDAMl BONN (PAP). W nocy i piątku na sobotę na holenderskim statku wycieczkowym przycumowanym w rzecznym porcie Kolonii wy buchł gwałtowny pożar. Sta tek „Księżniczka Irena", któ rym podróżowało 107 pasażerów, w większości Holendrów, wkrótce zatonął. Co najmniej 27 osób, poniosło śmierć. Natychmiastowa akcja rzecznej straży pożarnej u-ratowała życie 44 osobom. 26 innych osób. które odnio sły rany umieszczono w po bliskich szpitalach. Większość z pasażerów była inwalidami, którzy nie mogli o własnych siłach opuścić kajut, kiedy płomienie ogar nęły pokład. Przyczyny wybuchu pożaru nie są jeszcze znane. Statek „Księżniczka Irena" jest jedną z jednostek wycieczkowych, nabywanych często „pływającymi hotelami", które odbywa ją regularne rejsy po Renie, MAŁY SZCZYT ARABSKI W RIJADZIE KAIR (PAP). W stolicy Arabii Saudyjskiej — Rija-dzie rozpocznie się w poniedziałek mały szczyt arabski. Wezmą w nim udział szefowie państw: Arabii Saudyjskiej, król Chalid, Egiptu — prezydent Sadat, Syrii — prezydent Asad i przywódca Organizacji Wyzwolenia Palestyny — Arafat. Obserwatorzy polityczni w Kairze przypuszczają, że głównym tematem rozmów będzie przyszła strategia państw arabskich w wysiłkach zmierzających do uregulowania kryzysu bliskowschodniego, w tym możliwy udział delegacji OWP w kolejnej fazie genewskiej pokojowej konferencji blisko wschodniej. Mają być też o-mówione przyszłe stosunki między OWP a Jordanią. Rada Bezpieczeństwa ONZ przedłużyła mandat Doraźnych Sił Zbrojnych ONZ na Bliskim Wschodzie. Na zdjęciu: żołnierze specjalnej jednostki Wojska Polskiego w służbie ONZ na Bliskim Wschodzie. CAF — Matuszewski — telefoto Rzecznik rządu RFN o stosunkach z Polską BONN PAP). W wywiadzie dla agencji DDP rzecznik rządu RFN Klaus Boel-iing, wypowiedział się na te mat stosunków z Polską. Mó wiąc o nie rozstrzygniętych jeszcze problemach w stosunkach wzajemnych wyraził on przekonanie, że „jest mo żliwe znalezienie rozwiązania, które byłoby do przyj e ci a dla obu stron". W odpowiedzi na jedno i pytań rzecznik rządu RFN oświadczył, iż kanclerz i mi nister spraw zagranicznych RFN zgodni tą co do tego, że „z przyczyn historycznych i moralnych'' normalizacja stosunków z Polską na gruncie układu z grudnia 1970 r. „jest i pozostanie jednym z najważniejszych zadań polityki zagranicznej RFN". Klaus Boelling potwierdził Jednak nadal negatywne sta nowiisko rządu RFN w kwe stii odszkodowań dla polskich ofiar hitlerowskich obozów koncentracyjnych. FJ. STRAUSS - KANDYDATEM NA KANCLERZA? BON (PAP). Bawarska linia Chrześcijańsko-Społecz-na (CSU) rozważa wysunięcie kandydatury konserwatywnego przywódcy CSU, Franza Josefa Straussa na kanclerza. Sekretarz generalny CSU, Gerold Tandler, oświadczył, że prezydium CSU, które o-bradowało niedawno, nie podjęło wprawdzie żadnej uchwały, ale sprawa ta była przedmiotem dyskusji. CSU, zgodnie z porozumieniem osiągniętym z CDU, za mierzą wypowiedzieć się osta tecznie w sprawie kandydata CDU/CSU na kanclerza dopiero po wyborach do land tagów (parlamentów krajowych) Nadrenii Północnej — Westfalii i Saary. Wybory te odbędą się 4 maja. Wbrew oczywistej prawdzie, Tandler dowodził, że Strauss nie ma osobistych ambicji, aby zostać kandyda tem na kanclerza CDU/CSU, jednakże — są wpływowe si ły, które „wręcz żądają od niego, aby kandydował". ZA 4 DNI WYBORY W PORTUGALII Episkopat przeciw Partii Komunistycznej LIZBONA (PAP). Komisja wyborcza Portugalii w apelu do wyborców wzywa ich do udziału w głosowaniu w dniu 25 kwietnia. Jak wiadomo, na ten dzień zostały wyznaczone wybory do Zgro madzenia Konstytucyjnego. Apel podkreśla, że rezygnacja z udziału w wyborach oznaczałaby brak zaintereso wani* przyszłością kraju i brak poczucia obowiązku o-bywatelskiego. Komisja wyborcza stwierdza, że w wypadku, gdyby głosujący nie potrafił dokonać świadomego wyboru mię dzy partiami politycznymi, może on spełnić swój obywatelski obowiązek, głosując przy pomocy „białej" czyli „nie wypełnionej" kartki wy boreżej. Oznacza to, że wyborca powinien po prostu wrzucić do urny przekreśloną kartkę, nie wskazując na żadną z partii politycznych. Hierarchia portugalskiego kpścioła katolickiego wezwą ła wyborców, by 23 kwiet-i nia br. głosowali tylko na te partie, których ideologicz ne zasady, cele i polityka zgodne są z koncepcjami chrześcijaństwa. Decyzja w tej sprawie została powzięta na naradzie biskupów portugalskich. Według miejscowych obserwatorów apel episkopatu jest przede wszystkim wymierzony ptzeciwko Partii Komunistycznej, faworyzuje natomiast dwie partie pra wicowe — Ludową Partie Demokratyczną i Centrum Społec zn o- Demo kT a ty cz ne. Równocześnie biskupi wy powiedzieli się przeciwko Zaleceniom Ruchu Sił Zbrój nych i komisji wyborczej w sprawie oddawania czystych kartek w wypadku niemożności dokonania wyboru mię dzy poszczególnymi partiami. Zdaniem biskupów, wszyscy wyborcy powinni wziąć udział w głosowaniu, jednak żaden nie powinien oddać czystej kartki, OBCHODY 30-LECIA ZWYCIĘSTWA NAD FASZYZMEM W NRD BERLIN (PAP) 19—20 bm. w związku z obchodami w NRD trzydziestolecia rwycię stwa nad faszyzmem, odbyły się uroczystości m. in. w miejscowościach wyzwolonych przez żołnierzy polskich w czasie operacji ber lińskiej oraz w byłych faszy stowskich kaźniach śmierci. W uroczystościach wzięli u-dział weterani 1. i 2. Armii Wojska Polskiego, byli więi niowie obozów koncentracyj nych, bojownicy antyfaszystowskiego ruchu oporu z wielu państw Europy ora* uczestnicy odbywającego się w stolicy NRD posiedzenia Biura Prezydium Światowej Rady Pokoju. M. in. z udziałem byłych polskich więźniów obozu w Oranićnburg — Sachsenhausen odbyły się zgromadzenia ludności w Wald-Bee-low oraz Falkensee, jednej z 65 filii tego obozu. W Schwerinie oddano hołd tym jego więźniom, którzy padli w czasie ewakuacyjne go „marszu śmierci". Podob ne uroczystości odbyły się w Abtnaundorf w okręgu Lipsk, gdzie znajdowała się jedna z najkrwawszych filii byłego obozu koncentracyjnego Buchenwald. SYTUACJA W KAMBODŻY PARYŻ, TOKIO (PAP).Jałt podała agencja France Pre$-se, powołując się na agencję informacyjną kambodżań skich sił patriotycznych „AKI" w niektórych punktach Kambodży toczą się jeszcze sporadyczne walki. Według tej agencji, w Phnom Penh panuje spokój i sytuacja ulega dalszej nor malizacji. Mieszkańcy miasta udzialają pełnego poparcia nowym władzom. RUCHY LOTNISKOWCÓW AMERYKAŃSKICH WASZYNGTON (PAP) Za chodnie agencje prasowe informują, że Stany Zjednoczone w najbliższych dniach będą dysponowały na Pacyfiku u wybrzeży Wietnamu Południowego 5 lotniskowca mi i kilkoma mniejszymi jed nostkami morskimi. Agencje Reutera i AFP tłumaczą ru chy amerykańskich jednostek morskich przygotowaniem do masowej ewakuacji obywateli USA z Wietnamu Południowego. Agencja Reutera przypomi na, że dwa spośród tych lot niskowców — „Enterprise" i „Hancock" — wzięły na swój pokład w ubiegłą niedzielę ewakuowany personel ambasady amerykańskiej ze stolicy Kambodży — Phnom Penh. ZBLIŻENIE HISZPANIA - NATO BRUKSELA (PAP). ObseT watorzy polityczni w Brukseli, gdzie mieści się siedziba NATO zwracają uwagę na możliwość ściślejszych stosunków miedzy Hiszpa^ nią a NATO. Kwestie tę son do wał minister spraw zagranicznych RFN. Hans-Diet rich Genscher w czasie óstat niego pobytu w Hiszapnii. Miał on rozmawiać m. in. o przetransportowaniu sprzę tu wojskowego RFN z bazy wojskowej tego państwa w Portugalii w pobliżu rai furt* do HisapaiiiL NIEUSTANNE PROWOKACJE IZRAELSKIE KAIR (PAP). Premier Libanu R. Solh oskarżył agen tów izraelskich o sprowokowanie ostatnich krwawych zamieszek w Bejrucie między Palestyńczykami i człon kami prawicowej organizacji falangistów. Premier Solh oświadczył w wywiadzie dla dziennika „As-Safir", ie w ciągu ostatnich dwóch tygod ni na teren Libanu przeniknęło około 250 agentów izraelskich posługując się sfałszowanymi paszportami. Sekretarz generalny Ligi Arabskiej Mahmud Riad potwierdził pośrednio to oskar żenie stwierdzając, ii w wywołaniu ostatnich zamieszek wzięły udział „obce tiły"\ Według doniesień agencji Reutera, W Bejrucie panuje obecnie spokój, jakkolwiek patrole wojskowe nadal kon trolują ruch uliczny i spraw dzają tożsamość przechod-ników. Jak donoszą * Bejrutu artyleria izraelska masowym ogniem ostrzeliwała kilka wiosek południowolibańskich. Wybuchły tam pożary. Głos Koszaliński nr 93 . Z ZAGRANICY, KRAJU I WOJEWÓDZTWA Strona 3 Depesze z okazji 30. rocznicy historycznego układu Dni Kultury Radzieckiej (dokończenie ze str. 1) proces buffo wy wspólnoty państw socjalistycznych, której powstanie zmieniło układ sił w świecie na korzyść socjalizmu. Pod kierownictwem PZPR i KPZR nasze narody 1 pań stwa rozwijają i umacniają więzy braterskiej przyjaźni 1 wszechstronnej współpracy, opartej na zasadach mark-sizmu-leninizmu i proletariackiego internacjonalizmu, na bogatych tradycjach wspólnych walk rewolucyjnych i wyzwoleńczych. Naród polski nigdy nie zapomni o braterskiej pomocy udzielonej naszemu krajowi przez Związek Radziecki w najtrudniejszych okresach — bezpośrednio po zakończeniu działań wojennych, w czasie odbudowy gospodarki polskiej ze zniszczeń wojennych, a potem w procesie socjalistycznego uprzemysłowienia oraz przyspieszonego rozwoju całej gospodarki. Polska dźwignęła się z ruin i zgliszcz wojennych, dokonała głębokich reform społecznych i gospodarczych, nadrobiła opóźnienie w swym rozwoju, stała się jednym z najbardziej dynamicznie rozwijających się krajów w Europie. Stworzyło to podstawy dla szerokiej 1 wszechstronnej współpracy gospodarczej, naukowo-technicznej i kulturalnej pomiędzy naszymi państwami, opartej na zasadach wzajemnie korzystnego partnerstwa, socjalistycznej solidarności i braterstwa. Współpraca ta stanowi ważną część socjalistycznej integracji ekonomicznej państw — członków Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej i przyczynia się do dalszego dynamicznego rozwoju gospodarek narodowych obu naszych krajów i potęgi ekonomicznej krajów wspólnoty socjalistycznej. Pryncypialna i konsekwentna polityka pokoju, która znalazła najpełniejszy wyraz w programie pokoju uchwa lonym na XXIV Zjeździe KPZR, w decyzjach VI Zjazdu PZPR oraz uchwałach innych bratnich partii — realizowana jest wytrwale w ramach skoordynowanej polityki, zagranicznej ZSRR, Polski i całej wspólnoty socjalistycz nej, utrwala zasady pokojowego współistnienia, bezpieczeństwa i współpracy międzynarodowej. Polska Ludowa również w przyszłości uczyni wszystko dla zacieśnie- nia jedności bratnich krajów socjalistycznych, dla ich efektywnej walki o pokój i postęp społeczny w Europie i na całym świecie. Przywiązujemy wielką wagę do dalszego umacniania i doskonalenia współpracy w ramach organizacji Układu Warszawskiego, której xx rocznicę powstania wkrótce będziemy obchodzili, albowiem układ ten traktujemy jako najlepszą rękojmię trwa łości zdobyczy socjalistycznych oraz ważny i skuteczny instrument w walce o pokój i bezpieczeństwo narodów. Z perspektywy 30 lat możemy z pełnym przekonaniem stwierdzić, że układ zawarty między PRL i ZSRR dobrze służy obu naszym krajom. Postanowienia układu stanowią wyraz więzi łączącej nasze kraje, a ich realizacja wzbogacana jest o coraz to nowe treści. Jesteśmy głęboko przekonani, że bliskie, braterskie sto sunki między Polską Rzecząpospolitą Ludową a Związkiem Socjalistycznych Republik Radzieckich będą się nadal pogłębiać i rozszerzać dla dobra obu naszych narodów budujących socjalizm i komunizm. Z okazji doniosłego jubileuszu, xxx rocznicy podpisania Układu o Przyjaźni, Współpracy i Wzajemnej Pomocy między naszymi państwami, przesyłamy Wam, Drodzy Towarzysze, okrytej chwałą Komunistycznej Partii Zwiąż ku Radzieckiego, wszystkim ludziom radzieckim najserdeczniejsze pozdrowienia i najlepsze życzenia dalszych, wspaniałych sukcesów w budownictwie komunizmu, w walce o triumf Idei wielkiego Lenina, o utrwalenie bezpieczeństwa 1 pokoju światowego. EDWARD GIEREK pierwszy sekretarz Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej HENRYK JABŁOŃSKI przewodniczący Rady Państwa Polskiej Rzeczypospolitej Ludowe] PIOTR JAROSZEWICZ prezes Rady Ministrów Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej Do Pierwszego sekretarza KC PZPR Towarzysza EDWARDA GIERKA Przewodniczącego Rady Państwa PRL Towarzysza HENRYKA JABŁOŃSKIEGO Prezesa Rady Ministrów PRL Towarzysza PIOTRA JAROSZEWICZA 4 DRODZY TOWARZYSZE! Z okazji S0. rocznicy Układu o Przyjaźni, Współpracy I Pomocy Wzajemnej między Związkiem Socjalistycznych Republik Radzieckich a Polską Rzeczypospolitą Ludową, w Imieniu Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego, Prezydium Rady Najwyższej ZSRR, Rady Ministrów ZSRR i całego narodu radzieckiego przesyłamy Komitetowi Centralnemu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, Radzie Państwa i Radzie Ministrów Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej oraz narodowi bratniej Polski gorące pozdrowienia, serdeczne gratulacje i najlepsze życzenia. Układ radziecko-polski był epokowym wydarzeniem w historii naszych krajów i narodów, które na zawsze złączyły swe losy nierozerwalnymi więzami braterskiej przyjaźni, wzajemnej pomocy i wszechstronnej współpracy. Układ ten, zawarty w przededniu bohaterskiego zwycięstwa nad hitlerowskim faszyzmem, zgodny był z najżywotniejszymi dążeniami i Interesami narodów radzieckiego i polskiego. Założył on trwałe podwaliny pod prawdziwie bratni sojusz, pod nowego typu stosunki, oparte na niewzruszonych zasadach marksizmu-leni-nizmu i socjalistycznego internacjonalizmu. Minione trzydziestolecie, wypełnione twórczą pracą radzieckich i polskich komunistów, wszystkich ludzi pracy w ZSRR i PRL, ich wytrwałym działaniem dla ugruntowania radziecko-polskiego braterstwa i jedności, było wymownym świadectwem realizacji leninowskich idei przyjaźni I sojuszu naszych narodów. Dziś z dumą możemy stwierdzić, ie nasz braterski sojusz wytrzymał próbę czasu i stał się potężną siłą, która przyczynia się do pomyślnego marszu naszych narodów drogą budowy socjalizmu 1 komunizmu. Obecnie stosunki między naszymi krajami nabrały wszechogarniającego charakteru. Stale zacieśnia siq współpraca między naszymi partiami t państwami, eo-raa ściślejsza więź duchowa łączy narody radziecki | polski. Szerokiego zasięgu nabrały więzi gospodarcze na zasadach dwustronnych oraz w ramach realjzacji kompleksowego programu socjalistycznej Integracji gospodarczej krajów członkowskich RWPG. Rocznica układu radziecko-polskiego obchodzona Jest w momencie, gdy cała postępowa ludzkość przygotowuje się do uroczystości 30. rocznicy wielkiego zwycięstwa nad faszyzmem — tego wydarzenia o epokowym znaczeniu, a także w przededniu ZO-lecia organizacji Układu Warszawskiego będącej skutecznym Instrumentem politycznej 1 wojskowej współpracy bratnich krajów. Naród radziecki wysoko ceni wielki wkład bratniej Pólskl do dalszego doskonalenia wszechstronnej współpracy między krajami wspólnoty socjalistycznej, do rozwiązywania najważniejszych problemów współczesności, do walki e pokój 1 bezpieczeństwo międzynarodowe. Ludzie radzieccy, którzy pracują nad urzeczywistnieniem wspaniałego programu budowy społeczeństwa komunistycznego, cieszą się z ogromnych sukcesów bratniego narodu polskiego osiągniętych w latach władzy ludowej pod kierownictwem Jego wypróbowanej awangardy — Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, i życzą swym polskim braciom dalszych osiągnięć w pracy nad wykonaniem społeczno-gospodarczego programu bieżącej pięciolatki oraz owocnych przygotowań do VII Zjazdu PZPR. Niech żyje niewzruszony sojusz, niech się umacnia braterska przyjaźń między narodami Związku Radzieckiego i Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej! LEONID BREŻNIEW NIKOŁAJ PODGORNY ALEKSIEJ KOSYGIN (dokończenie ze str. 1) W Warszawie zakończyła się 2-dniowa sesja naukowa Komitetu Słowianoznawstwa PAN poświęcona Michałowi Szołochowowi i literaturze radzieckiej. W obradach obok polskich naukowców brali udział uczeni radzieccy oraz z CSRS i NRD. 12 maja br. mija 70.rocznica urodzin nestora radziec kiej literatury, laureata literackiej nagrody Nobla. Z tej okazji uczestnicy sesji wysła li do M, Szołochowa list z serdecznymi pozdrowieniami i życzeniami. Z okazji Dni Kultury Radzieckiej w Polsce otwarto w Muzeum Narodowym w Warszawie wystawę malar- stwa portretowego rosyJsKl# go i radzieckiego. Zaprezen* towano 82 obrazy kilkudziesięciu mistrzów, udostępnio ne m. in. przez Galerię Trie tiakowską w Moskwie i Pań stwowe Muzeum Rosyjskie w Leningradzie. Problemom bohatera w litworach o tematyce wojennej poświęcone zostało polsko-radzieckie sympozjum, które odbyło się w Warszawie. Pisarze,krytycy i teore tycy literatury mówili o ideo wych, wychowawczych i ar tystycznych wartościach ksią żek o wojnie i tragicznych dniach doświadczeń, a także o bohaterach tych utworów — wojskowych i cywilach — walczących z hitlerowskim najeźdźcą. Młodzi mistrzowie gospodarności Świdwin, odbyło się tu podsumowanie Turnieju Młodych Mistrzów Gospodar ności, prowadzonego przez ZMS w zakładach pracy. Wzięło w nim udział 156 za kładowych organizacji ZMS. Turniej premiował dodatko wą pracę młodzieży w produkcji artykułów rynkowych, oszczędność materiałów i surowców oraz czyny społeczne dla środowiska. Wartość dodatkowych prac młodych, czynów produkcyj nych i społecznych oceniono na 158 milionów złotych. Wyróżniono dyplomami 1 nagrodami ufundowanymi przez resorty i zjednoczenia ponad 30 zarządów zakładowych ZMS, 25 najlepszym uczestnikom Turnieju, którzy wyróżnili się wnioskami racjonalizatorskimi, uspraw nieniami organizacji pracy Wojewódzka Komisja TMMG przyznała tytuły „Młodego Mistrza Gospodarności". Otrzymali oni honorowy dyplom „Indeks — Polska 2000". Zarząd Powiatowy ZMS w Świdwinie wy różniono pierwszym miejscem we współzawodnictwie międzypowiatowym w organizowaniu TMMG. Impreza była starannie przygotowana. Po uroczysto ściach oficjalnych, w godzinach wieczornych odbył się koncert dla młodych przodowników pracy. (pak) Cenne nagrody jeszcze do wygrania KOSZALIN. W sprzedaży znajdują się jeszcze losy Wielkiej Krajowej Loterii, której dochód przeznaczony jest na uzupełnienie funduszy budowy Centrum Zdro wia Dziecka. We wszystkich powiatach na losy padło już dużo wygranych rzeczowych, wśród nich najwięcej: magnetofonów, radioodbior ników, rowerów itp. Jeden z mieszkańców pow. szczecineckiego wygrał młocar-nię. W poprzedniej loterii Centrum Zdrowia Dziecka nie padła w województwie tak wysoka wygrana. Szanse na kupno szczęśliwego losu są nadal. W dalszym ciągu można liczyć na wygranie samochodów fiat 125p i 126p a także te lewizorów, pralek automatycznych, maszyn do szycia i wielu innych nagród rzeczowych. Przypomnijmy, że los jest jednocześnie cegiełką na budowę pomnika-szpł tala, tą drogą można najłat wiej okazać poparcie dla bu dowy tego unikalnego obiek tu. (ew) Nowe hotele KRAKÓW (PAP). Obecnie Kraków posiada blisko 7 tys. stałych miejsc noclegowych oraz ok. 2,5 tys. miejsc sezo nowych. Jak na blisko 4 min turystów, których w tym ro ku spodziewa się to miasto, jest to ilość stanowczo za ma ła. Wszystko wskazuje na to, że już w tym roku sytuacja ulegnie znacznej poprawie. Przekazany zostanie do użyt ku nowy hotel „Holiday" na 600 miejsc oraz motel,,Krak" na 210 miejsc. Sojusznik najbardziej potrzebujących KOSZALIN. Polski Komitet Pomocy Społecznej koncentruje się na udzielaniu różnorodnej pomocy i świad czeniu usług oraz interwencjach na rzecz osób, których sytuacja życiowa to uzasadnia. W roku ubiegłym w woje wództwie w sferze zainteresowania ogniw PKPS znała zło się 5 tys. osób. Byli wśród nich ludzie, których jedynym źródłem utrzymania są stałe zasiłki pieniężne, otrzymywane z urzędów gminnych i powiatowych, część małżeństw emerytów 1 rencistów, utrzymujących się tylko z Jednej renty czy emerytury o najniższym wy miarze, część rodzin najniżej uposażonych, zwłaszcza ro-tlzin wielodzietnych, rodziny -będące w ciężkim położeniu materialnym na skutek alkoholizmu, rodziny dotknięte skutkami pozbawienia wolności głównego żywiciela oraz osoby i rodziny dotknięte wypadkami losowymi i klęskami żywiołowymi. PKPS uzyskuje środki ze składek członkowskich od osób fizycznych i prawnych, sprzedaży znaczków wartoś ciowych, dotacji Rady Naczelnej PKPS oraz wpływów od organizacji handlowych i społecznych. Obok zarządów powiatowych działa w województwie 77 zarządów gmin nych oraz 16 miejsko-gmin nych. Jak wynika z informacji ZW PKPS, właśnie te ogniwa pracowały w ub. ro ku mało aktywnie. Powołano zbyt mało kół wiejskich, zakładowych 1 środowisko- wych. Nikła jest współpraca z samorządami mieszkańców w miastach. Zdaniem ZW PKPS, większą pomoc winien on uzyskać od wydzia łów zdrowia i opieki społecz nej oraz instancji PCK, jeśli chodzi o świadczenie po mocy chorym — podopiecznym PKPS. Pozytywnie oce nić trzeba działalność PKPS w zakresie jego działalności społeczno-kulturalnej. Obec nie w Koszalińskiem działa 11 klubów seniora. Mimo różnego rodzaju trudności, PKPS w woj. ko szalińskim wydatkował w 1974 r. na rzecz swych podopiecznych przeszło 5.300 min złotycli | a więc o pra wie 1,5 min zł więcej aniżeli w 1973 r. ULBJ U BM, — PONIEDZIAŁEK CZŁOPA, godz. 16, seminarium na temat: „Analiza wystąpień wybitnych przywódców ruchu robotniczego". SŁUPSK, na Studium Wiedzy Społeczno-Politycznej, go dżina 16, wykład i seminarium na temat: „Program i realiza eja uchwały VI Zjazdu oraz postanowień I Krajowej Konferencji PZPR w zakresie po lityki socjalnej". USTKA, godz. 16, repetytorium z naukowego socjalizmu. WAŁCZ, godz. 16, informacja polityczna. 22 BM. — WTOREK BIAŁOGARD, godz. 16, wykład i konwersatorium na temat: „Klasowy i historyczny charakter wychowania, rola rodziny w społeczeństwie socjalistycznym. Realizacja zasa dy równości i sprawiedliwości społecznej w socjalizmie". BYTÓW, godz. 15.15, wykład na temat: „Historyczna rola klasy robotniczej w walce o socjalizm. Klasowy i historycz ny charakter państwa". DRAW3KO, godz. 16, wykład aa temat: \, Rodzina socjalistyczna I jej perspektywy. So cjalizm ! komunizm a równość i sprawiedliwość". KOSZALIN, na Studium Wie dzy Społeczno-Politycznej, go dżina 16, wykład i lemina- tydzień na WUML rium na temat: „Procesy kształtowania się świadomości. Klasowy i historyczny charak ter form świadomości społecz nej". SŁUPSK, na Studium Podstaw Marksizmu-Leninizmu, godz. 16, konwersatorium na temat: „Światowy system gospodarki socjalistycznej. Procesy integracji socjalistycznej". SZCZECINEK, godz. 16 wykład i konwersatorium na temat: „Procesy kształtowania się świadomości, klasowy i hi storyczny charakter form świa domości społecznej". ŚWIDWIN, godz. 16, konwer satorium na temat: „Światowy system socjalistyczny. RWPG. Integracja socjalistycz na a kapitalistyczna". ZŁOTOw, godz. 12, egzamin z naukowego socjalizmu. 21—22 BM. — PONIEDZIAŁEK I WTOREK SZCZECINEK, KP PZPR, godz. 10, dwudniowa sesja kur su teorii i praktyki propagan dy socjalistycznej dla kierów ników GOPP z powiatów: By t.ów, Człuchów, Drawsko Pom. Miastko, Szczecinek, Wałcz, Złotów. 23 bm. — Środa KOSZALIN, na Studium Wie dzy Społeczno-politycznej (pra cownicy WSlnż.) wykład i kon wersatorium na temat: „Polityka rolna w systemie polity ki gospodarczej. Problemy perspektywicznego programu rozwoju PRL". 25 bm. — PIĄTEK CZŁUCHÓW, godz. 16, konwersatorium na temat: „Swia towy system gospodarki socja listycznej . Procesy integracji socjalistycznej". DARŁOWO, godz. 1T, infor macja polityczna GRZMIĄCA, godz. 16, konwersatorium na temat": „Przemiany światopoglądowe w Pol sce Ludowej". KOŁOBRZEG, godz. 16, wykład i konwersatorium na temat: „Rewolucja jako koniecz na forma przejścia od jednej formacji ekonomicznej do dru giej. Marksistowska teoria na rodu i ruchów narodowowyzwoleńczych". KOSZAT.IN, na Studium Pod staw Marksizmu-Leninizmu, godz. 16. konwersatorium na temat: „Światowy system socjalistyczny. RWPG. Integracją socjalistyczna a kapitalistyczna". Strona 4 PROBLEMY KRAJU Cios Koszaliński nr 95 MIĘDZY SZKOŁĄ ŚREDNIĄ A UCZELNIĄ W tym roku czeka na młodzież po maturze prawie 69 tysięcy indeksów, zl0k«1,-20wanych na różnych kierun-kaćn: uniwersytety przyjmą 21 200 o-sób, uczelnie techniczne — 21 tysięcy, rolnicze — 6 850, pedagogiczne — 5 980, ekonomiczne — 5 tysięcy. Na-pierwszym roku w akademiach medycznych znajdzie się 5 380 studentów, w wyższych szkołach WF — 1 635, na uczelniach artystycznych — 1 176, w wyższych szkołach morskich — 625 o-sób. Po raz pierwszy na uniwersytetach i politechnikach zorganizowany będzie nowy kierunek: informatyka, z uwzględnieniem teorii programowania oraz obsługi maszyn matematycznych. Na niektórych uczelniach uruchomione będą kierunki wykładane już gdzie indziej. Na przykład w WSP w Bydgoszczy — filologia polska, na Uniwersytecie Śląskim — socjologia, w Lublinie — filozofia. W Gdańsku powstanie skandynawistyka, na UJ w Krakowie — filologia włoska. To tyl ko niektóre z innowacji które maturzy ści z pewnością przyjmą z aprobatą. Świadczą one bowiem o rozwoju możliwości kształcenia na poziomie wyż szym. O perspektywach studiów w ostatecz nym rachunku rozstrzygną wyniki e-gzaminów, które powinny być obiektywnym sprawdzianem poziomu wiedzy i umiejętności młodego człowieka. Sprawdzian ten obejmie ogromną wię kszość ubiegających się o indeks; tylko nieliczni — zwycięzcy w olimpiadach przedmiotowych i skierowani na uczelnie przez szkoły średnie w zasa dzie mają już indeks w kieszeni. Wyjątki te wcale nie zmieniają powszech nie obowiązujących reguł gry. A reguły te — od lat nie ulegają zmianom. Postęp w szkole Średniej . Od pewnego czasu szkoła średnia po dej mu je liczne działania, zmierzające do unowocześnienia procesu kształcenia, uczy młodzież samodzielności w rozstrzyganiu problemów, logicznego rozumowania, korzystania ze źródeł wiedzy, eliminując w coraz szerszym zakresie pamięciowe, bezmyślne groma dzenie informacji. Trzeba stwierdzić, że ten styl pracy, zbliżony do metod stosowanych w szko łach wyższych, zgodny jest w pełni z postulatami uczelni, które pragną o-trzymać studentów zdolnych, sprostać ich wymaganiom. Służą temu celowi innowacje wprowadzone ostatnio do szkół średnich, między innymi własne prace uczniów ostatnich klas liceów, prace — związane z ich zainteresowaniami pozaszkolnymi i pozaprogramo-wymi. Prace te podlegają w czasie matury obronie i stanowią część egzaminu dojrzałości. Również udostępnienie uczniom szkół średnich słowników, poradników, tablic matematycznych itp. pomocy jest fakże jednym z wyra zów nowoczesności w szkole średniej. Środowiska pedagogów szkolnych trapi jednak w związku z tym niema ło wątpliwości, które ujawniają nie tyl nie tylko w prywatnych rozmowach, ale także na łamach czasopism nauczy cielskich. Chodzi o to, że modyfikacjom w szkole średniej nie towarzyszą ich odpowiedniki w szkołach wyższych aczkolwiek one właśnie domagały się owych zmian; w szczególności zaś cho dzi o tak zwany styk szkoły średniej z wyższą, czyli system egzaminów u-prawniających do wstępu na wyższe studia. Młodzież, która opracowywała własne tematy — a podkreślmy, że tylko jej część skorzystała z tej szansy — jak również nauczyciele, którzy przekonywali swych najzdolniejszych uczniów o pożytkach płynących z tej pracy, są raczej rozgoryczeni i rozczarowani. Wyższe uczelnie w ogóle nie biorą pod uwagę tego wysiłku i jego efektów, przechodząc nad nim do porządku dziennego. Już w tym roku z tych wła śnie względów znacznie mniej młodzie ży bronić będzie swej pracy niż w ro ku ubiegłym, wyciągnąwszy wniosek, że jest to czysta strata czasu. Egzaminy na studia po staremu Kryteria egzaminacyjne na wyższych uczelniach w ogóle nie biorą pod uwa gę takich czynników, jak samodzielny dorobek, pogłębione zainteresowania oraz wybiegające ponad przeciętność zdolności ujawnione w tych pracach. Dowodem tego jest również odrębne traktowanie pomocy naukowych w czasie egzaminów: na maturze — można z nich korzystać bez ograniczeń, na uczelni zaś — nie. Czyżby więc cho dziło o to, aby kandydat legitymował się materiałem wykutym na blachę? Ma to jak wiadomo na ogół niewiele wspólnego ze zrozumieniem treści i u-miejętnością korzystania z informacji... Tak więc jesteśmy świadkami powstania swego rodzaju paradoksu: oto szkoła średnia, zdopingowana wołaniami o nowoczesność, pochodzącymi ze szkół wyższych, poszła w kierunku dalej niż... wnioskodawcy. Zmiany wprowadzone w czasie egzaminów na studia wyższe mają bowiem charakter raczej formalny i dotyczą w tym roku na przykład w politechnikach i WSInż. zorganizowania z fizyki egzaminu pisemnego i ustnego, zamiast — jak to było poprzednio — tylko ustnego. Odnosi się wrażenie, że uczelnie nie są konsekwentne w swym działaniu, a inaczej mówiąc — szkoła średnia i wyższa, czyli dwaj partnerzy, od wróceni są od siebie plecami. I tak eto w schemacie egzaminacyjnym na wyższe studia, niestety, nic lub niewiele się zmienia. Nawet propo zycje szerokiego wprowadzenia testów sprawdzających poziom kandydatów, pozostają w sferze projektów (za wyjątkiem akademii medycznych, gdzie sprawdziany te stosowane są od lat). A szkoda. Czyżby nowoczesność w oświacie miała zakończyć się na szcze blu szkoły średniej? HALINA KULCZYCKA KONKURS FOTOGRAFICZNY „Piękno mojej ziemi rv W związku z 30. rocznicą wyzwolenia Pomorza Zachodniego Ośrodek Tele wizyjny w Szczecinie ogło sił otwarty konkurs fotograficzny pn. „Piękno mo jej ziemi". Mogą w nim brać udział mieszkańcy województw: szczecińskie go i koszalińskiego. Na konkurs należy nadesłać zestaw trzech nigdzie dotąd nie publikowanych fotogramów czarno-białych, na papierze matowym, o wymiarze 18x24 cm. Foto--gramy powinny prezentować piękno krajobrazu i rozbu dowę Pomorza Zachodniego. Każdy uczestnik konkursu może nadesłać najwyżej trzy zestawy fotogramów. Opatrzone godłem prace konkursowe należy nadsyłać pod adresem: Ośrodek Telewizyjny, aleja Wojska Polskiego 75, 70-481 Szcze cin dó dnia 15 maja br. Do fotogramów powinna być dołączona zamknięta koper ta opatrzona godłem i zawierająca imię, nazwisko ! adres autora fotogramów Rozstrzygnięcie konkursu nastąpi 20 maja bt. Za naj lepsze prace jury przyzna następujące nagrody: I — i tys. złotych, dwie II — po 1.500 zł, trzy III po — 1.000 zł. Prace nagrodzone I wyróżnione zostaną zaku pione przez OTV i będą prezentowane w Kronice Pomorza Zachodniego w okresie od 20 do 30 maja br. (mr) ,Wx,J 'i .. mm l^j ?>•$ ^ JHH LyW?* *** HMM *aujmctc4[ W* &k JH S| M Ki 1 JrwmMkIni W warszawskim Muzeum Plakatu czynna Jest od 18 bm. wystawa radzieckiego plakatu politycznego pt. „30-lecie Wielkiego Zwycięstwa". Zgromadzono tu 120 plakatów wybranych z ponad 200 tys. zbiorów Biblioteki Lenina w Moskwie. Wśród eksponowanych plakatów poświęconych tematyce Wojny Ojczyźnianej jest kilka obrazujących udział Polaków w II wojnie światowej. Na zdjęciu: z prawej jeden z eksponowanych plakatów, z lewe] - no wystawie. CAF - Kłoś EKRAN UCZY SEPLENIĆ... CZY TELEWIZJA SZKODZI? Do ciekawych' wniosków doszli lekarze ze Stacji Pogotowia Ratunkowego w Gdańsku, którzy zajęli się wpływem telewizji na zdrowie psychiczne młodzieży i dzieci. Sprawa — nie nowa: na całym świecie zajmują się nią psychoneurolodzy, socjolodzy i in. Polscy lekarze zaobserwowali pewne niekorzystne zjawiska — m. in. no towano przypadki nerwic u dzieci, które oglądały „krew mrożące" filmy, np. „Fran kensteina", po których wystąpiły, zwłaszcza u dziewczynek — lęki, bezsenność, brak uwagi na lekcjach i inne chorobliwe objawy. Lekarze krytycznie ustosunkowali się do niektórych telewizyjnych „kryminałów", oglądanych również przei dzied i młodzież. Dzied i dorastająca mło dzież mogą przejmować nawyki i obyczaje owych wątpliwych „bohaterów" filmów TV. Mali pacjenci nieraz wymagali leczenia I lekcji prawidłowej wymowy po programach dla maluchów, w których odtwórcy dziecięcych ról niedydaktycznie odtwarzali wymowę dziecka — Jest to skuteczny sposób wywołania tzw. logoneurozy. Z tych to względów lekarze domagają się wnikliwej oceny programów TV pod kątem ich oddziaływania na psychikę oraz Większej uwagi ze strony rodziców i opiekunów na to, co oglądają ich dzieci na ekranie domowego telewizora. „SECURA - 75" W dniach od 21 do 25 kwietnia br. odbędzie się w Fó-ananiu wielka międzynarodowa impreza, poświęcona ochronie człowieka w środowisku pracy. Składa się na nią międzynarodowa wystawa odzieży roboczej, ochronnej, sprzętu ochrony osobistej i aparatury kontrolno-pomiarowej. Swój dorobek w tej dziedzinie zademonstruje sześć krajów socjalistycznych, 25 firm z krajów zachodnich oraz Polska. Ekspozycja polska składać się będzie z dwóch części, a mianowicie: z wystawy towarowej i problemowo-pro-pagandowej. Ta ostatnia ukaże osiągnięcia naszego kraju w dziedzinie zapobiegania wypadkom przy pracy, waiki z hałasem, eliminacji zapylenia, promieniowania i wibracji oraz zagrożeń chemicznych i energetycznych. Jednocześnie w dniach od 22 do 24 kwietnia br.^ trwać będzie międzynarodowe sympozjum naukowe, poświęcone tematyce ochrony pracy. Zgromadzi ono 600 uczestników z dwudziestu kilku krajów europejskich oraz USA. W zamierzeniu organizatorów imprezy „Secura-75", wystawa i sympozjum naukowe stanowić mają nierozerwalną całość. 600 uczestników sympozjum, w tej liczbie 250 z zagranicy, po obejrzeniu eksponatów zgromadzonych na wystawie ro-zwinie i uzupełni obszerny temat w referatach i doniesieniach naukowych oraz w dyskusji. Łącznie w czasie obrad plenarnych oraz obrad dwóch sekcji uczestnicy sympozjum wysłuchają 61 referatów. Nie ulega wątpliwości, że udział w sympozjum i wystawie wielu wybitnych specjalistów Europy i USA oraz renomowanych producentów sprzętu ochrony osobistej umożliwi szeroką wymianę myśli, doświadczeń i dorobku, a także przyczyni się do wytyczenia kierunków dalszego rozwoju w tej tak istotnej dziedzinie dla wszystkich ludzi pracy. ^ Otwarcie wystawy „Secura-75" nastąpi w poniedziałek, 21 bm. o godz. 10, natomiast w dniach 22—25 bm. (włącznie) będzie ona czynna od godz. 9 do 17. Wstęp do pawilonu wystawowego (pawilon 20 na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich) jest wolny, (mr) DOSTAWY sprzętu domowego z importu Artykuły gospodarstwa domowego znajdują" się na liście ważnych i pilnych zakupów. Urządzenie i wyposażenie domu jest bowiem jednym z elementów poprawy warunków życia i coraz więcej rodzin bierze to pod uwagę, dysponując większymi funduszami w swych budżetach. Aby sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu rynku centrala „Arged" prowadzi stałe rozmowy na temat zwiększenia dostaw z producentami krajowymi, a ponadto stara się o uzupełnienie wyboru towarów zakupami za granicą. W tym roku importowane zakupy „argedow-skie" są pokaźne. Z krajów socjalistycznych pochodzić będzie bowiem np. ok. 20 proc. ogólnych ilości zmechanizowanego i elektrycznego sprzętu gospodarstwa domowego. Ze Związku Radzieckiego sprowadza się w 1975 r. przede wszystkim lodówki mińsk o pojemności 170 1 i 240 1 oraz saratow — 90-litrowe. Będzie ich łącznie ok. 200 tys. sztuk co stanowi ok. 1/4 całości zaopatrzenia rynku. Następną pozycją są pralkowirówki aurika i ryga — z silniczkiem wypompowującym wodę — dalsze radzieckie wyroby to: odkurzacze w ilości 150 . tysięcy oraz maszynki do golenia (100 tys. szt.) i grzałki elektryczne (ok. 300 tys.). W NRD zaopatrujemy się głównie w drobny sprzęt elektryczny. Są to miksery (70 tys, szt.), suszarki i elektryczne maszynki do strzyżenia włosów (110 tys.), maszynki do golenia, małe bojlery (40 tys.), maszynki do kawy (50 tys.) i grzałki — a także sporo wyrobów perfu-meryjno-kosme tycznych. W CSRS — zakupiono lodówki absorpcyjne elektfo-swit — o pojemności 75 1 Oraz syfony i naboje do nich, a także wyroby szklane do użytku w gospodarstwie domowym. Z Węgier sprowadzane są w br. lodówki lehel o poj. 150 1 a także tradycyjnie syfony i naboje oraz artykuły z tworzyw sztucznych, kosmetyczne i perfumeryjne. - Będą też wietnamskie maty i inne wyroby wikliniarskie oraz platery i galanteria z białego metalu, dwupłytowe maszyny dziewiarskie a także kłódki i zamki —• z Indii. Jak dotychczas nie przewiduje się importu pralek automatycznych, a więc popyt na ten poszukiwany sprzęt nadal znacznie przewyższa podaż. Dostawy artykułów branży „argedowskiej" z naszych fabryk wzrastają w br. o 4 proc. (co dotyczy wyrobów emaliowanych i aluminiowych z przemysłu ciężkiego) do ok. 20 proc. Taki wzrost zapowiada się w grupie drobnego sprzętu elektrycznego oraz niektórych artykułów kosmetycznych. (PAP) PIERWSZY NA ŚWIECIE REZERWAT MRÓWEK W Przysieczy na Opolszczyźnie utworzone zostało pierwsze na świecie żywe laboratorium — rezerwat mrówe£ który jest bazą dla materiału zarodowego tych niesłychanie pożytecznych i niezbędnych w lesie owadów. Bez mrówek bowiem, jak twierdzą naukowcy m. in. mgr inż. Tadeusz Podkówka, jeden z nielicznych w kraju specjalistów myrmekologów — nie może istnieć las. Mrówki są niezbędnym sojusznikiem lasu, wietrzą bowiem glebę tworząc najbardziej wartościową biologicznie warstwę ziemi. Dzięki mrówkom giną szkodniki lasu, wśród nich najgroźniejszy — osnuja gwiaździsta, stanowiąca pokarm tych owadów. Są one również roznosicie-lami nasion roślin. Naukowcy myrmekolodzy obliczyli, że na jednym hektarze lasu powinny znajdować się przynajmniej cztery mrowiska. Wówczas las stanie się odporny na wszelkie szkodniki. Niestety w naszych lasach mrówki są niszczone podczas opylania drzew ? tak częstych wizyt wycieczko wiczów, którym gniazda mrówek przeszkadzają rzekomo w wypoczynku. Turyści często bezmyślnie • niszczą mrowiska nie wiedząc, jaką wyrządzają .szkodę drzewostanowi. G/os Koszaliński nr 95 PROBLEMY WOJEWÓDZTWA Strona 5 BYĆ W AWANGARDZIE NAGRODY, DYPLOMY, ODZNAKI... Wyróżnianie pracowników różnego rodzaju odznaczeniami, dyplomami czy listami pochwalnymi jest formą uznania za pracę, inicjatywę, społeczne dzia łanie. Ludziom często nie mniej, a chyba bardziej zależy na uznaniu ich pra cy, docenieniu, ba zauważeniu ich zaangażowania i wysiłku niż na złotów kach. Rzecz jedynie w tym, by te dowody uznania trafiały do rąk rzeczy-wicie najbardziej na to zasługujących. W zakładach pracy, różnych organizacjach i instytucjach naszego województwa — jak to stwierdziła niedaw no Egzekutywa KW PZPR — docenia się zinaczenie różnorodnych form wyróżnień moralnych i dość szeroko je stosuje. Niektóre zakłady mają w tym względzie wypróbowane formy wyróż niania. Np. Koszalińskie Przedsiębiorstwo Budowlane już przed kilku laty ustanowiło dwustopniową — złotą i srebrną — odznakę zasłużonego pracow nika KPB, związaną z nagrodą i upoważniającą do korzystania w pierwszej kolejności z różnych świadczeń socjal nych. Podobne odznaki wprowadzono również w Okręgowym Przedsiębiorstwie Przemysłu Drzewnego w Szczecinku, darłowskim „Kutrze" i kołobrzeskiej „Barce", Fabryce Maszyn Rolniczych w Słupsku i innych. Są to najwyższe i najbardziej cenio ne zakładowe odznaczenia. Nadawane przez konferencje samorządu robotniczego według ustalonego regulaminu, wręczane są przy okazji branżowych (dni, bądź świąt, państwowych, O trzy mują je najczęściej ludzie o wieloletnim i nienagannym stażu pracy zawodowej. Oprócz tych odznak stosuje się wiele innych form wyróżnień. Pochwały ustne i z wpisaniem do akt, listy pochwalne, dyplomy, proporce. Dość' pow szechnie stosuje się formę prezentowa nia zdjęć wyróżniających się pracowników, tworzenia galerii ludzi dobrej roboty itd. W tych przedsiębiorstwach, które wydają własne pisma, np. „Alka" publikuje się zdjęcia wyróżniających się pracowników i całych brygad. Ta różnorodność form wyróżniania pracowników dobrze świadczy o dyrek cjach i aktywie społecznym przedsiębiorstw i instytucji, dowodzi, że korzy stają z różnysh sposobów wyrażania uznania za dobrą, rzetelna pracę, wysiłek czy jednorazowe qsiąsnięcie. Sprzyja to stabilizacji załogi, daje ludziom tak przecież potrzebne zadowolę nie z pracy. Różnorodność form wyróżnień ma wiele zalet. Często przecież znacznie większe znaczenie ma zwyczajny uścisk dłoni i proste słowo: dziękuję, ale w odpowiedniej chwili niż ociekający zło tem,' ale spóźniony dyplom. Rzecz jednak w tym, by w różnorodności zacho wany był ład i porządek, by rządziła nią konsekwencja. Nie powinno być tak, że Iksihskiemu daje się dyplom, a Igrekowskiemu nagrodę. Decyzjom o nadaniu wyróżnień nie mogą towarzyszyć stwierdzenia, że Iksińskiemu nie musimy przyznawać nagrody, bo otrzy mał list pochwalny. Tego rodzaju decyzje, które zazwyczaj lotem błyskawicy docierają do zainteresowanych, zamiast mobilizować wywołują jedynie rozgoryczenie i przy czyniają się do dewaluacji wypracowanych form wyróżnień moralnych. Dyplomy, listy pochwalne, pochwały i inne formy wyróżnień w swej istocie są stwierdzeniem wyróżniającej się postawy pracownika. One też powinny stanowić istotny argument pyzy przyznawaniu awansów, przeszeregowań, nagród czy innych form wyróżnień materialnych. To samo powinno dotyczyć prawa do korzystania ze świadczeń socjalnych. W pierwszej kolejności powinni korzystać z nich ludzie, którym samorząd robotniczy czy dyrekcja wyraziły u-znanie za solidną, zaangażowaną pracę. W takich warunkach podnosić się będzie ranga i znaczenie różnych form bodźców moralnych, (w!) stu lat. Związek to szczególnie mocny, bo przed laty był jednym z budujących fabryczne hale. Teraz jest jednym z tych, którzy pracują przy stałej rozbudowie zakładu. Jako zastępca kierownika dżiału inwestycji ma trudne zadanie — doprowadzić do skrócenia o miesiąc cyklu budowy nowego obiektu t.zw. formatkowni. Jest to jedno z zobowiązań podjętych w odpowiedzi na list I sekretarza KC PZPR i premiera rządu. —• We wszystkich dokonaniach i inicjatywach przewodzi organizacja partyjna. Ich pełna realizacja nie byłaby możliwa, gdyby nie zaangażowanie członków partii, dobra, mobilizująca atmosfera, którą stwarzają. Kiedy trzeba, nikt nie liczy godzin pracy spędzonych w zakładzie, zostaje dłużej. Duży wpływ wywierają powołane na każdej zmianie grupy partyjne. W tych najmniejszych kolektywach dokonuje się oceny pracy i działania. Są one być może najbardziej surowe, ale też najbardziej sprawiedliwe. Grupy partyjne w najtrafniejszy sposób kształtują stosunki międzyludzkie, stwarzają atmosferę dobrej pracy. Aktywność grup partyjnych sprawia, że rośnie ich autorytet, a wzraz z nim całej organizacji. Najlepszym tego dowodem jest to, że ostatnio przyjęliśmy w nasze szeregi dziesięciu nowych kandydatów. Jest nas w tej chwili bez mała stu członków i kandydatów partii w ponad pół tysiąca osób liczącej załodze. Rośnie zatem siła naszej organizacji, a każdy z jej członków spełnia podstawowy wymóg — przodowania w pracy. Przodownicą -pracy, znaną w zakładzie od lat jest również tow. BRONISŁAWA KULAWIŃSKA. Znają ją w zakładzie wszyscy z zasługującej na wyróżnienie pracy, z zaangażowanej działalności społecznej. W Zakładach Płyt Wiórowych podjęła pierwszą w życiu pracę, dzieci były już dorosłe. Pracuje na tym samym stanowisku. od 14 lat. Nie jest to robota lekka, zwłaszcza dla kobiety," każdego dnia trzeba przenosić płyty. Choć prze cież już niemłoda, do emerytury brakuje jej 5 lat, nie daje się prześcignąć młodszym pracownicom. Swoich zasług nie wymienia, mówi: — Każdy stara się, każdy chce, żeby nasza zmiana zajmowała czołowe miejsce. Trwa ostre współzawodnictwo między zmianami, szczególnie widoczne w tym roku. Rywalizacja jest silną zachętą do podnoszenia wydajności pracy. Nasza zmiana od trzech miesięcy zajmu je pierwsze miejsce we .współzawodnictwie. Uważam, że na nas, członkach partii spoczywa obowiązek przodowania, staram się wypełnić go jak najlepiej. W zakładzie każdego roku przybywa kobiet, pracuje ich teraz więcej niż mężczyzn. Zwiększone wymagania i zadania, jakie im się stawia, muszą iść w parze ze zmia- nami w sferze socjalnej. Dlatego cieszy mnie ostatnia decyzja, że w czerwcu rozpocznie się budowa stołówki. Gdy pracuję na drugiej zmianie, nie zdążę ugotować obiadu, a w podobnej sytuacji jest wiele kobiet, może nawet trudniejszej, bo mają małe dzieci. Nam, członkom. partii bliskie są te sprawy, ich szybkie załatwienie, dopilnowanie terminu budowy stołówki jest w sytuacji naszej załogi rzeczą bardzo ważną, nie mniej istotną od wykonania zadań produkcyjnych. Brygadzista ZENON SUMICZ, ieden z pionierów zakładu, związany z nim od czasu budowy, ma w tym miesiącu do odnotowania dwa ważne wydarzenia. Najpierw moment wręczania legitymacji. W kilka dni później dru ga ważna decyzja — przydział mieszkania w zakładowym bloku. W tej chwili ma ciężkie warunki, z trojgiem dzieci i żoną (również pracownicą tego zakładu) mieszka w wynajmowanym mieszkaniu. Lada dzień wszystko się zmieni, przeniosą się do trzech pokoi. Mówią o nim, że jest „urodzonym" brygadzistą. Stanowisko to zajmuje od wielu lat. Umie z ludźmi współpracować, bez. konfliktów i zadrażnień, wie jak do kogo podejść. Autorytet, jakim się cieszy, .nie przyszedł łatwo, a teraz, by go utrzymać, musi pracować ofiarniej niż inni. Dość powiedzieć, że w ubiegłym roku nie miał czasu na urlop, wykorzysta go dopiero teraz. Tłumaczy, że nie mógł wystąpić z podaniem, gdy widział ile wokół roboty w trudnym okresie modernizacji zakładu- Wracając do wymiany legitymacji wspomina: — Byłem w tym momencie szczerze wzruszony. Być członkiem partii — to znaczy przodować. To, moim zdaniem, podstawowa sprawa. Niedawno organizowaliśmy czyn społeczny na rzecz zakładu. Nasza zmiana wystartowała wtedy pierwsza. Przyszli prawie wszyscy — 32 osoby. Jeszcze tego u nas nie było, żeby przy porządkowaniu zakładu stanęło do roboty tyle osób ze zmiany. Dawniej przychodziło nie tylko mniej, ale też krócej pracowano. Przyznam, że nie spodziewaliśmy się, że tak dobrze wypadnie czyn społeczny. To, moim zdaniem, najlepiej świadczy o klimacie, jaki stwarza organizacja partyjna, to również najlepiej mówi o autorytecie POP i jej członków. Tak też rozumiem hasło — być w awangardzie. E. S. Na zdjęciach od lewej: Leon Wawryszuk, Stanisław Dorociak, Bronisława Kulawińska, Zenon Sumicz. Fot. J. PIĄTKOWSKI Wieś Szwecja położona w powiecie Wałcz, przed trzydziestu laty znalazła się w pasie niemieckich umocnień Wału Pomorskiego. Obecnie polska Szwecja jest znaną miejscowością turystyczną południowych rejonów koszalińskiego, Jej niecodzienna nazwa stanowi zaś dodatkową atrakcję. Ą'Wa zdjęciui młodzież przy pamiątkowym kamienfii poświęconym zdobywcom Wału Pomorskiego I wsi Szwecja «• 12 Puł-(cowi Piechoty z 4 Dywizji Piechoty WP. w £AF = Kraszewski „Być komunistą — to świadomy wybór ideowy i moralny, to decyzja, jaką podejmuje się na całe życie i za jaką całym życiem ponosi się odpowiedzialność". — Te słowa wypowiedziane przez I sekretarza KC PZPR, tow. Edwarda Gierka podczas uroczystego wręczania nowych legitymacji . partyjnych znane były już towarzyszom z Zakładów Płyt Wiórowych w Szczecinku. U nich podobna uroczystość odbyła się kilka dni później, był czas na refleksje i przemyślenia, towarzyszące wymianie legitymacji partyjnych. Szczególna duma towarzyszyła tej chwili. Nowe legitymacje otrzymali pierwsi w powiecie. Zebrani na sali mieli świadomość, że to wyróżnienie jest wykładnikiem ich dobrej pracy i zaangażowanej działalności partyjnej. Pierwszy nowy dokument otrzymał LEON WAWRYSZUK — tokarz z działu głównego mechanika. Zdał w życiu niejeden trudny egzamin, jeden z najtrudniejszych w Barwicach, w pierwszych latach po wyzwoleniu. Gdy wstąpił do Polskiej Partii Robotniczej, było ich Wtedy niewiele ponad 200 członków. Przez wiele lat pracy nagromadziły się w rodzinnych zbiorach dokumenty, świadczące o wyróżniającej się pracy, nieprzeciętnych wynikach Wśród nich świadectwo, które ceni sobie bardzo — dyplom ukończenia Technikum dla Przodujących Robotników. W tymże albumie wklejone dyplomy, wyróżnienia, podziękowania. Wśród nich, to z którego jest najbardziej dumny — list z podziękowaniami za dobrą pracę od I sekretarza KC PZPR. W zakładzie jego adresatami były tylko dwie osoby — on i Mieczysław Alesz-czyk, przewodniczący Rady Zakładowej. — Pracować jeszcze lepiej, ofiarniej — do tego zobowiązuje legitymacja partyjna. Musimy być awangardą, przodować w pracy. Właśnie teraz czeka nas gorący okres. Wydział, w którym pracuję, przygotowuje się do remontów, w maju zakład czeka planowany przestój. W liście, który wysłaliśmy w styczniu do tow. Edwarda Gierka zadeklarowaliśmy skrócenie czasu remontu. To dla nas bardzo ważna rzecz ruszyć w terminie, tak jak obiecywaliśmy w liście. Zadaniem brygady, w której pracuję, jest zaopatrzenie w części zamienne całego zakładu. Nie będzie to sprawa łatwa, ale w naszym partyjnym kolektywie dokonamy tego z pewnością. Gdy trzeba zostać po godzinach, nie ,ma takich, którzy by wymigiwali się, deklaracje płyną samorzutnie. Liczy się przecież każdy dzień skrócenia remontu a z nim zwiększona produkcja płyt wiórowych i laminowanych, na które czeka przemysł meblarski. STANISŁAW DOROCIAK, długoletni sekretarz organizacji partyjnej jest związany z zakładem od kilkuna- Strona 6 NAUKA 1 TECHNIKA Głos Koszaliński nr 9$ SZCZECINECKA DROGA DO Nie ma chyba w kraju mieszkania, w którym nie znalazłby sią chociaż jeden produkt szczecineckich Zakładów Sprzętu Instalacyjnego, do niedawna znanych pęd kryptonimem A-22, a ostatnio firmujących się pod nazwą „Elkam-Elko". Jeśli w starych mieszkaniach nie uzupełniano instalacji elektrycznej, to na pewno wyposażone zostały w różnego rodzaju elektryczne urządzenia gospodarstwa domowego: pralki, lodówki, żelazka, miksery, telewizory itp.. „Elkam-Elko" produkuje do nich sznury 1 wyłączniki. Prawie 34 min jedno stek rocznie! Dla każdego statystycznego Polaka po jednym drobiazgu. Co ważniejsze, aż 70 proc. całości produkcji posiada znak jakości — popularną jedynkę w trój kącie lub znak kontrolny KWE oznaczający, że wyrób spełnia wysokie wymagania polskich norm. W ubiegłym roku 25 wyrobów posiadało znak jakości „1" i 18 znak KWE, w bieżącym roku „Elkam-Elko" posiada już 29 znaków „1" i 18 KWE. Droga do tych efektów, które przysparzają zakładowi, jego załodze i kierownictwu wiele laurów, nie była wcale łatwa. Zakład utworzony w starych, nieodpowied nich pomieszczeniach borykał się z dużymi trudnościami. Potęgowały je przestarzały park maszynowy i niezwykła ciasnota. Na te trudne warunki nakładały sią jeszcze rosnące z każdym rokiem pla ny produkcyjne. Rozwijające się budownictwo potrzebowało coraz więcej sprzętu elektrycznego a i na rynkach zagranicznych był niezły popyt. Od lat projektowano budowę nowego o-biektu, dostosowanego do potrzeb produkcji i załogi. Ale z roku na rok nie znajdował miejsca w planie inwestycyjnym i z konieczności jego budowa odwlekała się. Rozwieranie się zadań i możliwości groziło załamaniem, które istotnie nastąpiło w początkach 1973 roku. takiej sytuacji są przynajmniej dwa rozwiązania. Można uporządkować działalność przez obniżenie produkcji lub szukać rozwiązań w dziedzinie techniki. W .Szczecinku wybrano tę drugą drogę. Trudniejszą* ^er-ambitniejszą, wymagającą czasu, starań i zdyscyplinowanego działania. Zdarzyła się w A-22 nie raz nie dwa, że kiedy z planem było krucho, do produkcji elementów i montażu angażowano wszystkich. W świetlicy, zamienionej w warsztat montażowy, siadali obok siebie konstruktorzy, technolodzy, zaopatrzeniow cy i skręcali wtyczki, gniazdka, przełączniki, co popadło, byle więcej i szybciej za bramę magazynu. .Działanie było prymitywne f krótkowzrocznie. Skończono z nim definitywnie. Przyjęto zasadę, że w każdym roku odnowionych zostanie 20 proc. wytwarzanych wyrobów, a każdy nowy wyi musi odpowiadać wymogom znaku jakości. Musi być nowoczesny -w konstrukcji, estetyczny i charakteryzować się wysokimi parametrami technicznymi. Dla zapewnienia sobie rytmicznych dostaw materiałów stworzono silny i sprawnie działający dział zaopatrzenia, kierownikom wydziałów i majstrom powierzono organizację pracy, zapewniającą wykonywanie planów produkcyjnych a konstruktorom i technologom zlecono przygotowywanie nowych wzorów. Czytelnik może powiedzieć, że nic oryginalnego nie wymyślono. I będzie miał rację, Ale też w „Elkam-Elko"' nie szukano rewelacji, a za główny cel postawiono sobie rzetelną pracę i egzekwowano ją od wszystkich. Konstruktorzy wspomagani przez Ośrodek Badawczo-Rozwojowy prze mysłu kabli i sprzętu elektrotechnicznego „Elgos" w Czechowicach w spokoju przygotowywali projekty nowych wyrobów, narzędziowcy zajęli się produkcją oprzyrządowania. Wyraźnie zmniejszyła się liczba braków produkcyjnych, poprawiła organizacja pracy i rytmiczność w realizacji planów. Ale to zdyscyplinowanie działalności nie zmniejszyło jeszcze ciasnoty i nie poprawiło warunków pracy. Potrzeba była matką niejednego wynalazku. Tak było też w Szczecinku. To, co było ich największą'bolączką, naprowadziło na sposób rozwiązania. Przez lata całe, aż do 1973 roku, większość produkcji A-22 oparta była na wy-praskach z melaminy i polofenu popularnie zwanego bakelitem. Prasy, na których produkowali te wypraski, wykorzystywane były w maksymalnym stopniu. Dodatkowych nie było już gdzie ustawiać. Nie dysponując dodatkową powierzchnią produkcyjną, zdecydowano się na zastosowanie nowoczesnej technologii. W miejsce starych pras zaczęto wstawiać nowoczesne wtryskarki, a zamiast polofenu stosować termoplastyczne tworzywa — krajowy „owisan" i importowany „nowodur". Powszechniej wprowadzono do produkcji wyrobów polistyreny i polwinity. Zanim uzyskali potrzebne wtryskarki, zapewniające wyższą wydajność pracy, no we tworzywa z powodzeniem zaczęli stoso wać także przy prasach. Zastosowanie nowych surowców i wtrys karek dało w efekcie trzykrotny wzrost wydajności na jednego pracownika i — co w Szczecinku było niezwykle ważne — z metra kwadratowego powierzchni produkcyjnej. W ubiegłym roku zwiększono produkcję o 16 proc. i o tyle też planuje się zwiększyć ją w bieżącym roku. Dzięki zastosowaniu nowych tworzyw termoplastycznych w praktyce zlikwidowano straty surowca. Każdy brak produkcyjny jest ponownie przerabiany. Dla nas, odbiorców, korzystających powszechnie z wyrobów „Elkarn-Elkó" istotne są wysoka jakość, sprawność, duża gwa rancja bezpieczeństwa i estetyka wyrobów. • WŁADYSŁAW ŁUCZAK WIRUSY KONTRA BORECZNIK Ujemne skutki chemizacji, do której należy m. in. spryskiwanie drzew w lesie w celu ochrony przed szkodnikami, zmuszają do poszukiwania nowych metod ochrony. Jedną z nich jest wykorzystanie do ograniczenia liczebności szkodników ich naturalnych wrogów — czyli organizmów chorobotwórczych. W Zakładzie Ochrony Lasu Instytutu Badawczego Leśnictwa od 9 lat prowadzi się badania nad możliwością zwalczania metodą mikrobialną larw jednego ze szkodników leśnych: borecznika rudego — gatunku drobnych błonkówek, których larwy objadają igły drzew' i krzewów. Borecznik rudy występuje w dwóch pokoleniach. Larwy pierwszego żerują przez maj i czerwiec, drugiego przez sierpień i wrzesień, a przy masowym występowaniu wyrządzają znaczne" szkody................., Tej metodzie walki ze szkodnikiem poświęcona jest wyróżniona nagrodą Wydziału Nauk Rolniczych i Leśnych Polskiej Akademii Nauk praca dr Barbary Gło-wackiej-Pilot z Instytutu Badawczego Leśnictwa. Autorka omawia w niej wyniki laboratoryjnych i terenowych prac, jakie prowadziła stosując wirus poliedrozy w zwalczaniu borecznika rudego. Praca ta ma duże znaczenie poznawcze i praktyczne. Badania prowadzone były na lar wach borecznika rudego nadsyłanych z terenów, gdzie zaobserwowano masowe występowanie tego gatunku. Dowiodły one, że bioregulatorem liczebności populacji borecznika rudego w Polsce jest wirus powodujący polie-drozę nabłonka jelitowego i celowe jest przyspieszenie choroby przez sztuczne wprowadzenie wirusa, Terenowe próby infekowania larw borecznika rudego biopreparatami zawierającymi wirusa poliedrozy wykazały, że opryskiwanie przyspiesza rozwój choroby i zwiększa śmiertelność larw. Zaproponowana i przebadana przez dr Barbarę Gło-wacką-Pilot metoda jest nowością w Polsce i może mieć poważny wpływ ną ochronę lasów przed tym szkodnikiem. SPOSÓB NA „ZIMNĄ ZOŚKĘ'* Badania nad mrozoodpornością roślin — niezwy Ide ważne w naszym klimacie — prowadzi m. in. Zakład Dendrologii i Ar-boretum w Kórniku k. Po znania. Tematem badań naukowych są tam nie tyl ko mrozy, ale również przymrozki wiosenne i je sienne, sprawiające tyle kłopotów rolnikom. Doświadczenia kórnickie wykazały, że można wywołać sztuczne zahartowanie organizmów roślinnych uodpornić je przeciw dzia łaniu niskich temperatur W tym celu poddaje się ro śliny przez parę godzin działaniu temperatur poniżej 0 st. C. Stwierdzono też, je wię kszość czynników, wzmagających odporność roślin na mróz. zwiększa również ich odporność na susze. Po znanie tych czynników po zwala dostosować rośliny do warunków zewnętrznych — i to o szerokiej skali wahań. Ma to ogrom ne znaczenie przy aklimatyzacji roślin, pozwala też uniknąć strat, jakie powodują przymrozki. W latach osiemdziesiątych Amerykanie umieszczą na orbicie ofcołoziemskiej olbrzymi t»-leskop do badań przestrzeni kosmicznej. Zostanie on umieszczony w Kosmosie przez automatyczny, sterowany z Ziemi pojazd kosmiczny, który będzie go mógł również ściqgnqć w celu ewentualnych napraw i konserwacji. Przewiduje się, że techniczna „żywotność" teleskopu wyniesie 10 lat, co umożliwi 6 tysięcy godzin efektywnej pracy. Dane przekazywane na Ziemię opracowywane będq w naziemnych obserwatoriach astronomicznych. Na zdjęciu: tak zdaniem rysownika agencji AP, będzie wyglądało umieszczenie teleskopu na orbicie okołoziemskiej. CAF - AP rz TELEFON DLA KOMPUTERÓW Czy komputery muszą i mogą ze sobą rozmawiać? Odpowiedź na to na pozór bezsensowne pytanie jest twierdząca. Nie jest to oczywiście taka sama rozmowa, jaką prowadzi panna Zosia z powiedzmy, panem Józkiem, jednakże i panna Zosia i „rozmawiające*'komputery prze kazują poprzez linie łączności określone porcje informacji. Aby jednak elektroniczne maszyny cyfrowe mogły sobie te informacje przekazywać, niezbędny jest ów „telefon dla komputerów" określany przez fachowców jako transmisja danych. Komputery „porozumiewają się" ze sobą językiem liczb, sieci transmisji danych muszą więc spełniać określone wymogi techniczne; m. in. muszą znacznie wierniej przekazywać sygnały „komputerowej mowy" niż zwykły telefon. Powoduje to pewne trudności techniczne, przynosi jednak w wielu przypadkach tak znaczne korzyści, iż transmisja danych rozwija się szybko we wszystkich wysoko uprzemysłowionych krajach. Do końca lat sześćdziesiątych system komputerowy był z reguły umiejscowiony fizycznie w ośrodku obliczeniowym. Inżynier, działacz gospodarczy, naukowiec czy finansista chcąc korzystać z maszyny cyfrowej zlecał rozwiązanie problemu obsłudze ośrodka lub sam „udawał się" do komputera i przekazywał maszynie odpowiedni algorytm do rozwiązania. W wielu jednak przypadkach okazało się to niezbyt praktyczne. Wygodniej bowiem jest projektantowi wypisać na stojącej w jego pracowni elektrycznej maszynie do pisania zlecenie wykonania obliczeń, przekazując to jednocześnie przez telefon wprost do pamięci komputera i — po wykonaniu przez niego obliczeń — tą samą drogą uzyskać błyskawiczną odpowiedź, niż pędzić z programem do ośrodka obliczeniowego. Fizycznie „umiejscowiony" komputer niewiele też mógł pomóc np. w rezerwacji miejsc lotniczych, w analizie danych giełdowych, czy sprawdzaniu wypłacalności klienta posługującego się czekiem kredytowym, gdyż potrzebna była do tego szybka informacja z wielu — często odległych od siebie ,— źródeł. „Telefon dla komputera" okazał się więc niezwykle przydatny, rozszerzając możliwości systemów informatycznych. Pozwala on bowiefh włączyć do komputerowego systemu duże organizmy gospodarcze złożone z licznych przedsiębiorstw, filii czy punktów usługowych. Powiązanie fabryk, biur terenowych, punktów dystrybucji i sprzedaży z centralnym komputerem, przyspiesza niebywale przepływ informacji do wszystkich szczebli kierowniczych, 'wzmacnia kontrole i pozwala na bieżąco uwidaczniać tzw, wąskie gardła. Przeprowadzone ostatnio przez Program Ba dawczy Diebolda (światową organizacje doradczą w dzie dżinie informatyki) badania wykazały, iż znaczenie „komputerowej telefonii, a więc transmisji danych będzie stale wzrastało, zarówno w Europie, jak i w Stanach Zjednoczonych. __ Transmisja danych początkowo była marginesem telekomunikacji. Dziś jednak wykorzystuje się dla jej potrzeb nawet satelity telekomunikacyjne, W miarę zwiększania się zasięgu transmisji, następuje stopniowa integracja technik łączności, objawiająca się przystosowywaniem linii telekomunikacyjnych do przesyłania zarówno rozmów telefonicznych, jak sygnałów telegraficznych oraz „komputerowej mowy liczb". Do takiej zintegrowanej służby łączności przystosowane są nowoczesne elektroniczne centrale telefoniczne, które stają się właściwie wielkimi centrami zbierania i przekazywania wszelkiego typu informacji. Jedn'ym z ciekawszych osiągnięć techniki komputerowej, uwarunkowanym istnieniem „komputerowej telefonii" — są tzw, systemy abonenckie, Polega to na tym, że do jednego komputera podłączonych jest kilku, kilkunastu lub nawet więcej użytkowników mogących nawet znajdować się w innych miejscowościach. Każdy z nich ma u siebie jedynie stosunkowo proste urządzenie końcowe pozwalające przekazywać — poprzez linie łączności — określone zadania i potrzebne do ich wykonania dane wprost do maszyny cyfrowej. Komputer będący sercem takiego systemu pracuje z reguły z tzw. podziałem czasu; umożliwia to korzystanie z usług komputera przez wielu abonentów jednocześnie. Według danych Diebolda najbardziej wzrośnie w najbliższych latach zastosowanie transmisji danych w dziedzinie gospodarki materiałowej i inwentaryzacji. W obu tych przypadkach komputery mogą bowiem ujawnić szczególnie wielkie rezerwy i znacznie usprawnić dotychczasowe postępowanie. Aby to było możliwe, komputer musi jednak być na bieżąco informowany np. o stanie zapasów materiałowych, wyczerpywaniu się w danym magazynie określonego asortymentu itd. Można wówczas zredukować do minimum magazynowanie części, zapewnić stałe zaopatrzenie punktów sprzedaży w poszukiwane towary itp. Systemy transmisji danych wymagają jednak specyficznych umieietności, odpowiednich kryteriów sprawności i właściwej koordynacji z użytkownikami. Na nic się bowiem nie zda informacja o braku wycieraczki d^ skody w Radomiu, gdy dystrybutor tego towaru nie jest w stanie natychmiast go tam posłać. Wstępne planowanie opartych na transmisji danych przestrzennych systemów komputerowych' projektowanie takich systemów i ich wdrażanie hamuje również w poważnym stopniu dotkliwy we wszystkich krajach brak dostatecznie doświadczonego, wysoko kwalifikowanego personelu, Tym niemniej już obecnie „telefon dla komputera" przestał być jedynie wizją przyszłości* LECH SPRATEK O/os Kosza fiński nr 95 OGŁOSZENIA Strona % KOSZALIŃSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO OBROTU PRODUKTAMI NAFTOWYMI „CPN" 76-200 Słupsk ul. Grodzka 6 GregamBE&B §& SZKOLENIE na a|enfów STACJI BENZYNOWYCH Bliższych Informacji udziela Dział Spraw Osobowych i Socjalnych. Adres jak wyżej. K-1155-0 PAŃSTWOWY ZAKŁAD UBEZPIECZEŃ ODDZIAŁ WOJEWÓDZKI w KOSZALINIE zawloffamlo, Ii wzorem lat ubiegłych wszystkie dzieci urodzone w kwietniu br. objęte zostaną premiowym ubezpieczeniem zaopatrzenia dzieci z opłacona z góry skladkq za okres 3 miesięcy. UBEZPIECZENIE TO zawierane będzie na sumę ubezpie czenia 20.000,-zl. PONADTO PZU ufunduje 1 polisę na sumę 20.000,- zł z całkowicie opłaconą składką, która zostanie wylosowana spośród zgłoszeń, które wpłynq do jednostek terenowych PZU. TAK WIĘC RODZICE, którym przyjdzie na świat dziecko powinni zgłosić ten fakt do wktściwego Oddziału (Inspektoratu l Powiatowego PZU w celu dopełnienia formalności, związanych z zawarciem tego ubezpieczenia. ZGŁOSZENIA PRZYJMUJĄ oddziały (inspektoratyfjpowiatowe PZU oraz ajenci ubezpieczeniowi na terenie województwa do 20 maja 1975 roku. K-1238-0 _ SKUPSKU CZY JADŁEŚ JUŻ SARDYNKI MAROKAŃSKIE SOLONE KORZENNIE? Jeżeli nie - to spróbuj - przekonasz się jak bardzo sq smaczne i szybkie w przyrządzaniu. Z ummm Magazyn OIRT 13.20 Asocjacja ,,Hagaw" 13.35 Mój debiut literacki — mówi S Dygat 14.00 Więcej, lepiej, taniej 14,35 Mu zyka polska ubiegłego stulecia 15.00 Dla dziewcząt i chłopców 15.40 Folklor Afryki 16.15 E. Grieg: sonata a-moll op. 36 na wiolonczelę i fortepian 16.43 Warszawski Merkury 18.20 Terminarz muzyczny 18.30 Echa dnia 18.40 „Zwykły dzień naczelnika Jaroma" — rep. 19.00 F. poulenc: trio na fortepian, obój i fagot 19.15 Jęz. rosyjski 19.30 Rośliśmy z nią razem 19.40 Koncert Rosyjskiego Akademickiego Chóru im. Jurłowa i Ork. Filharmonii Narodowej pod dyr, J. Temirkanowa 21.30 Z kraju i ze świata 21.50 Wiącl. sportowe 21.55 Studio Współczesne: „Odpocznij po biegu" — słuch. 22 35 Z twórczości T. Bairda 23.35 Co słychać w świe cie? 23.40 Jazz na dobranoc 24.00 Zakończenie programu. PROGRAM III Wiad.: 5.00. 6.00 Ekspresem przez lwiąt? 8.00, 10.30. 15.00, 17.00 19.30 7.05 Zegarynka 7.30 Zawsze w poniedziałek — J. Fedorowicz 7.40 Zegarynka 8.05 Kiermasz płyt 8.30 Co kto lubi 9.00 „A-kropol" — ode. pow. 9.10 Wytwórnia „Melodia" poleca 9.30 Nasz rok 75 9 45 Z nagrań D. Ojstracha 10.15 Śpiewa M. Bell 10.35 Zespół „The Seekers" wczoraj 10.50 „Lato zielonej gwiazdy" — ode. pow. 11.00 Wy brane rozdziały z „Księgi chmur" zespołu „Osslan" li,?1* Zycie rodzinne 11.50 Zespół ,,The Seekers" dziś 12.05 Z kra ju i ze świata 12 25 za kierownica 13 00 Dzień jak co dzień 15.05 Program dnia 15.10 W krę gu jazzu 15.30 Odpowiedzi Z różnych szuflad 15.45 Nowa piy ta zesnołu I ed Zeppelin" 18.15 Pod dachami Paryża 16 45 Nasz rok 75 17.05 . Akropol" — ode. pow. 17.15 Kiermasz płyt 17.40 ,.I ta droga do ludzi prowadzi" — rep 18,00 Muzykobranie 18".30 Polityka dla wszystkich 18 4* antologii canto flamenco 1900 , R?®ka oosepna" — ode. pow. 19.35 Muzyczna poezja UKF 20.00 Portret sportowca: M. Cia chówna 20 15 w stylu sweet gra T, Szukalski 2n 25 Nie czytaliście — to posłuchajcie 20.45 60 minut na godzinę — aud. 21 45 Opera tygodnia: D Szostakowicz — ..Katarzyna tzmalłowa" 22 00 Fakty dnia 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów — Chór Im. Aleksandrowa 22.17 Trzy kwadranse iazzu 23.00 „Obłok w spodniach" — fragm. noema*-' W- Malakowsklego 23.05 O swa ich onerach mów) R, Tward(»w ski 23 35 Z nagrań M. Kosza 23 45 Proeram na wtorek 23.50 — 24.00 Na dobranoc śpiewa Z. Lorencpyą.__ (mmmtm stąp" — mag wojskowy w oprać, J Sternowskiego 18.17 Piosenki żołnierskie 18 25 Prognoza nogody dla rybaków. UWAGA: od godz 1040—21.30 — na UKF 69 92 MHz — program stereofoniczny. KOSZALIN W PROGRAMU OGÓLNOPOLSKIM: Pr, I. godz. 16.po — Tu druga zmiana — aud. W. Konarskiego. PROGRAM I 16.25 Program dnia 16.30 Dziennik (kolor) 16.40 Dla dzieci: Zwierzyniec (kolorł 17.30 Echo stadionu (kolor) 17.55 Kronika Pomorza Zachodniego 18 15 „Sygnały" — program dla młodzieży 18.45 Szare na złote — Mam pomysł (kolor) 19.20 Dobranoc: Czarodziejskie okulary (kolor) 19.30 Dziennik (kolor) 20.20 Teatr TV- Aleksy Arbuzów ■— „Światła wieczoru". Wyk.: J. Dobrowolski, I. Jun,-Z. Zapasiewicz, W. Pokora, E. Wawrzon, B. EJmont, M. Wi- niarska, A. Chodakowska, A. Dzwonkowski, B, Dykiel t tn. (kolor) 21.40 Pegaz _ magazyn cultu ralny (kolor) 22.25 „Z kwiatami 1 piosenką" — program TV CSRS (kolor) 22.55 Dziennik (kolor) 23.10 Oferty 23.20 Program na wtorek"; Telewizja zastrzega sof>14 prawo zmian w programie} PZG D-3 3/oi Koszaliński nr 95 SPOR) Strona 9 NA STADIO OLIMPICO Włochy — Polska 0:0 Trwa dobra passa polskich piłkarzy. W sobotę, w eliminacyjnym meczu Mistrzostw Europy Polacy zremisowali na Stadio Olimpico w Rzymie z reprezentacją Włoch 0:0. Mecz oglądało 80 tys. widzów. Składy drużyn: WŁOCHY: Zoff — Gentl-le, Fachetti, Bellugi, Rocca —- Ćordova, Antognoni, Mo-rini — Graziani, Ćhinaglia i Pulici. POLSKA: Tomaszewski — Szymanowski, Gorgoń, Żmuda, Wawrowski —Masz czyk, Deyna, Kasperczak (od 46 min. Ćmikiewicz) — Lato, Szarmach i Gadocha. Mecz prowadził francuski arbiter Helies. Żółte kartki: Andrzej Szarmach i PaulinO Pulici. Tabela grupy Y 1. Polska 2. Holandia 3. Włochy 4. Finlandia 5:1 5—1 4:0 6—2 1:3 I—3 0:6 2—8 Mecz rozpoczął się przy gwałtownym dopingu 80-ty-siecznej widowni, która jed nak w miarę upływu czasu, zrażona chyba słabą grą swoich pupilów zachowywała się jak na południowców, spokojnie. Już w 3 min. trybuny zamarły na moment z przerażenia. Po strzale Grzegorza Laty piłka wylądowała w bramce Zofia. Arbiter nie uznał jednak gola, odgwizdując przewinienie naszego piłkarza. Pierwsza groźna sytuacja pod polską bramką miała miejsce w 27 min. Tomaszewski minął się z piłką, a Antognoni mimo świetnej sytuacji strzelił niecel-> nie. Jeszcze raz zagrzmiały trybuny w 41 min. gdy po błędzie polskiej obrony nie atakowany Pulici z 10 m nie trafił do bramki Polacy nie stworzyli w tej części gry wielu groźnych sytuacji na przedpolu Włochów, więcej uwagi poświęcali na to, by wybić rywali z uderzenia. Długo przetrzymywali piłkę, szanowali ją. Gra ożywiła się po przerwie. Gospodarze raźniej ruszyli do przodu i w 51 min. stworzyli najgroźniejszą sytuację meczu. Po składnej akcji całego zespołu piłkę otrzymał Graziani, który po słał potężną „bombę" z kilku metrów obok spojenia Co mówili po meczu: TRENER K. GÓRSKIt „Moja ocena meczu muai u- względmić dwie Jego strony — wynik i grę. Z rezultatu jestem zadowolony. Remis z Wło chaml na ich terenie to duże osiągnięcie, które daje nam korzystną pozycję wyjścidwą przed dalszymi spotkaniami eliminacji ME. Do gry naszego zespołu mam Jednak pewne zastrzeżenia. Nie wykorzystano bowiem wszyatkich możliwości, najwyżej 7a procent. Styl gry Włochów na* zaskoczył. Spodziewaliśmy ai«t zdecydowanej ofensywy gospodarzy, a okazało się, że czują oni przed nami wyraźny respekt, Nie wykorzystaliśmy w pełni słabszej postawy rywali, Nasza siła uderzeniowa była ża głaba. Wydaje mi się, że obie drużyny więcej uwagi poświęciły grze defensywnej niż ofen sywnej, co, zwłaszcza w przy-pądku Włochów, było dziwnym posunięciem. Polski zespół nie osiągną! Jeszcze najwyższej formy. Sądzę, że będąc w tej z mistrzostw świata, wygralibyśmy ten mecz. W naszej drużynie wyróżniłbym Wawrowsklego, który zanotował udany debiut w poważnym pojedynku oraz Zmudę i Latę. W zespole Włoćh, nad którym trener Ber-nar^ini musi jeszcze iporo popracować, najbardziej podobali mi się Cordova i Bellugi. więcej spodziewałem się po Anto-gnonim". piłkarze: Remis przyjęli nasi piłkarze z zadowoleniem, choć w pomeczowych wypowiedziach wyczuwało się pewien niedosyt. Nasi zawodnicy wiedzieli, że mogli ten mecz wygrać. Kazimierz Deyna: jeszcze odczuwam skutki ostrego „wejścia" Gentile. Nie graliśmy najlepiej, ale wynik w pełni mnie satysfakcjonuje. W Mistrzostwach Europy liczą się punkty, a przecież często przegrywa się meęz po doskonałej grze". W SKRYCIE Organizatorzy bokserskich Mistrzostw Europy otrzymali kolejne już, 19 zgłoszenie. Po Hiszpanii i Walii udział swój potwier dziła Bułgaria. Dotychczas napłynęły zgłoszenia z Anglii, Belgii, Bułgarii, CSRS, Danii, Finlandii, Grecji, Hisapąnii, Holandii, Irlandii, MRD, Polski, RFN, Tur cji, Szwecji, Walii, Węgier, Włoch i ZSRR. • • * Zwycięstwem kajakarzy NRD 124:85 zakończył się międzypaństwowy mecz z r«pr»zentacją Polski rozgrywany w Gruenau pod Eerlinem Jedyne zwycięstwo dla naszych braw wywalczyli w kanadyjkach — dwój-Jcach Jeńcy Opara i AnłrzeJ Ora fMrwies wnyskująe dystansu lOf są mi 1.81,1. Ml* aajlapitj Imifwiij si m fltiKHpt «it Henryk Kasperczak: „Nawet nie wiem kto mnie tak urządził. W jednym ze starć przy „nakładce" — korki zraniły mi stopę. Podczas gry nie odczuwałem bólu, w czasie przerwy, gdy zdjąłem but stwierdziłem, że cała stopa jest we krwi. Nie mogę chodzić o własnych siłach. Czeka mnie chyba przerwa w treningach"; Grzegorz Lato: „Nie mogę odżałować tej sytuacji z Kaziem Deyną. Podanie było idealne, ale za ostre. Spóź niłem się ułamek sekundy". Andrzej Szarmach: „Bellugi dał mi »ię dobrze we znaki. Jestem cały posiniaczony. Łapał mnie nie tylko za koszulkę, Wpijał się palcami w skórę. Podobnie zaatakował mnie w momencie gdy ukarany zostałem „żółtą kartką". Robert Gadocha: „Włoska drużyna ze Stuttgartu była lepsza od obecnej. Taktyka Włochów zaskoczyła mnie". Henryk Wawrowski: „Raz, czy dwa popełniłem błędy, ale chyba to mało jak na debiut. Cieszę się, że mam go już za sobą i że nie zawiodłem". Trener bernardini: „Gdybym wiedział wcześniej, że Pólacy zagrają tak, jak grali w sobotę, nie bałbym się ich tak bardzo. Sprawiali wrażenie, że riie dają z siebie tego, co naprawdę potrafią. W każdym razie rozczarowali mnie Lato i Gadocha, zbyt powolny był Deyna. Kto był najlepszym w drużynie biało-czerwonych? Żmuda i Maszczyk, ' dobrze wypadł też Ćmikiewicz". Czy wierzy pan w możliwość włoskiego rewanżu w październiku, w Polsce? ,,To tak odległy termin — odpowiada Bernardini. Cóż mogę teraz pówie- łlupka z poprzeczką. Przy tym strzale, gdyby był celny, Tomaszewski niewiele miałby do powiedzenia. W kilka minut później groźny w tym okresie Graziani miał jeszcze dwie korzystne okazje strzeleckie, których nie wykorzystał. Polacy zrewanżowali się bardzo groźną akcją w £8 min. Kazimierz Deyna posłał chytre podanie wzdłuż linii bramkowej, lecz Lato spóźnił się o ułamek sekundy do piłki. To były najbardziej dramatyczne momenty spotkania, które jednak w sumie nie dostarczyło wielkich wrażeń. NA „OKĘCIU" Mijała właśnie północ z soboty na niedzielę, gdy czarterowy „Ił-18" z polskimi piłkarzami na pokładzie lądował na lotnisku „Okę- , cie" w Warszawie. Mimo tak późnej pory na dworcu oczekiwało kilkuset najwierniejszych kibiców. Piłkarze z trudem torowali sobie drogę do autokaru. Grupy młodych ludzi z biało-czerwonymi flagami skandowały nazwijska trenera i zawodników. Witano ich jak zwycięzców. Prosto z lotniska piłkarze udali się do hotelu „MDM" by rano rozjechać się do domów. NA II-LIGOWYM FRONCIE Remis Gwardii w Poznaniu Wczoraj późnym wieczorem w Poznaniu koszalińscy gwardziści zakończyli grę z miejscową Olimpią. Uzyskano wynik be?,bramkowy. 0:0 w meczu wyjazdowym i to uzyskane w spotkaniu z zespołem będącym znacznie wyżej w tabeli, z pewnością nie przynosi wstydu koszalinianom. Kibice naszych piłka rzy czekają jednak na zwycięstwa, bo punkty są Gwardii pilnie potrzebne, (f-f) Klasa wojewódzka juniorów Brda Przechlewo — Gryf I 1:3 Iskra — LKS Lech 2:1 Sława — Darzbór 0:4 Bałtyk — Czarni 0:3 Gryf II — Gwardia II 2:2 Gwardia I — Yictoria 4:0 Fibak przegra! z Nastase W półfinale międzynarodowego turnieju tenisowego w Walencji, Wojciech Fibak przegrał z Ilie Nastase 6:2, 6:7, 1:6. dzieć? Zacznę o tym myśleć jeśli odnowią mi kontrakt po 30 czerwca. W każdym razie nie sądzę, bym dokonał istotniejszych zmian w mojej drużynie". » * » Franco Cordova, jeden z naj lepiej grających Włochów: „Ten mecz naprawdę mogliśmy wygrać. Wyraźnie nie dop:sało nam szczęście. Dmżyna polska, choć ponownie wykazała, że Jest silnym przeciwnikiem, grała jednak słabiej niż w ubiegłym roku w Stuttgarcie". KOMENTARZE WŁOSKIEJ PRASY „Remie, który mało znaczy", „Znowu odeszliśmy z kwit?, kiem". „Nowa drużyna „azzu-rt" nie doszukała się goli", „Mimo, że Polacy . grali z tłumikiem, Włosi byli bezsilni". Oto tytuły w prasie włoskiej, wyrażające zawód, jakiego doznali kibice i komentatorzy sportowi po sobotnim meczu. „Rozczarowujący wynik remisowy? — pisze „Corriere Della Sera". Czy było jednak rzeczą logiczną spodziewać się, że TOTEK I losowanie: 2, 4, 26, 27, 32, 48 1 dod. 33 II losowanie: 3, 26, 29, 45, 46, 48, dod. 15 Nr banderoli: 454478 drużyna << az«Ufi, stawiająca dopiero pierwsze kroki, a do tego osłabiona w przeddzień meczu nagłą niedyspozycją Bettegi i Capello. zdoła pokonać doświad czoną, zwartą i zgraną drużynę polską?". Zdaniem gazety, rozczarował nie rezultat, lecz sam mecz. „Włosi przekreślili swe szanse w obecnych rozgrywkach Mistrzostw Europy — pisze ,,La Starnpa". Jedyne, czym można się pocieszać, to widoczna, mimo wszystko, pewna poprawa stylu gry „azzuri". Być może z tą drużyną będzie można przynajmniej myśleć o przyszło lei" — pisze „La Stampa". Sędzia Robert Helies: „Mecz był prowadzony fair. Nie: miałem kłopotów, choć stawka była wysoka. Wydaje mi się, że obie drużyny nie były w najlepszej formie. Na mistrzostwach świata grały lepiej niż w Rzymie". Jednymi z najlepszych pił karzy sobotnie go meczu Polska — Włochy vj reprezentacji „azzuri" by li Antognioni i Pulici, którzy stworzyli kil ka niebczpiecz nych sytuacji pod bramkoe Tomaszewskiego. Na zdjęciu: obaj piłkarze w czasie zo,jęć treningowych. CAF — AP — telefoto dziewski, który w k-1 był na | 500 rtt dopiero czwarty, a na 1000 m drugi. Na obu dystan- •ach triumfował Heim (NRD). • • • Szachistki uczestniczące w międzynarodowym turnieju w Budapeszcie mają za sobą pięć rund. W swej piątej partii naszą reprezentantka Krystyna Radzikowska zremisowała z radziecką zawodniczką Martą Szul. Js-den z najlepszych tenisistów świata Szwed Bjóern Borg, który być może wystąpi w Warszawie w meczu o Puchar Davisa Polska — Szwecja, uczestniczy obecnie w rozgrywkach tenisistów zawodowych. ' W półfinale turnieju W Johannefbutgu Borg przegrał z Busterem Mottramera CW. Bryt) 1:5, 1:6, 1:6. NA ARENACH EKSTRAKLASY Siatkówka W niedzielę siatkarze ekstraklasy zakończyli kolejną serię spotkań. Najciekawsze mecze odbyły się w Olsztynie, gdzie miejscowy AZS w sobotę przegrał a w niedzielę wygrał z Płomieniem Milowice. Oto wyniki: AZS Olsztyn — Płomień Milowice 1:3 i 3:1 Chełmiec Wałbrzych — Resovia 0:3 i 1:3 Legia W-wa — Avia Świdnik 3:1 i 1:3 Jedność Michałkowice — Hutnik 1:3 i 3:2 Stal Mielec — Beskid Andrychów 3:0 i 3:0 Tabela Resovia 2fl:2 81—19 Płomień 83:5 78—2Q AZS Avia Hutnik Legia Stal Beskid Jedność Chełmiec 22:5 16:11 14:14 14:14 9:19 7:21 7:21 1:27 71—27 56—47 53—52 53—58 40—65 33—67 32—67 16—82 FINAŁY SIATKAREK W niedzielę w Świdnicy zakończył się przedostatni turniej finału „A" ekstraklasy siatkarek. Wyniki niedzielnych spotkań: Start Łódź— AZS Warszawa 3:1 Płomień Milowice — Polonia Świdnica 3:1 1. Płomień Milowice —- 18:5 52—27: Ma ringu CZARNI -GKS KATOWICE 13:7 Mecz pięściarski o wejście do drugiej ligi pomiędzy Czarnymi i GKS Katowice wywołał w Słupsku ogromne zainteresowanie. Spotkanie oglądało ponad 3000 wi dzów. Mecz był ciekawy a większość walk stała na dobrym poziomie. Zawiedli sę dziowie. Słupszczanie odnieśli w pełni zasłużone zwycięstwo 13:7 a sukces ich mógł być jeszcze wyższy, lecz z powo du kontuzji nie mogli wczo raj walczyć: kadrowicz Misiak i Dragunowicz. W zwy cięskim zespole na wyróżnię nie zasłużyli: Bartnik, Mo-lus, Gołębiewski i Kraw-czak. Najlepszym zawodnikiem w zespole gości był Ta tuś. A oto wyniki techniczne walk od wagi muszej do cię żkiej (na pierwszym miejscu gospodarze): Bartnik po dobrej walce, w trzeciej rundzie odniósł zwycię stwo nad Krawczykiem, który był dwukrotnie liczony i sekundant poddał swojego zawód nika. Kuczyński przegrał przez dyskwalifikacją w trzeciej rundzie z Widzem. Wędziński pokonał Rygalskiego. Najlepsza walkę meczu stoczył Molus, który nieoczekiwanie, ale zasłużenie po świetnej walce zwy ciężył Osztaba. Lcfksztajri przez dwie rundy prowadził wprawdzie na punkty z Tatusiem, ale w trzecim Starciu zawodnik Katowic u-zyskał wyraźną przewagę — słunszczanin był dwa razy liczony i przegrał na punkty. Lis w drugiej rundzie został uznany przez sędziego ringowe go za niezdolnego do walki i Sad.ko zdobył dwa punkty dla Katowic. Kuć w d.rugiej' rundzie _ doznał kontuzji podczas walki z Majewskim i sędziowie uznali walkę za remisową. Gołębiewski dał pokaz efektownego i stojącego na dobrym po ziomie technicznym boksu, zwy ciężając na punkty Szczęsnego. Kaczmarski po bezbarwnej wal ce pokonał _ Szczepańskiego. Miłą niespodziankę sprawił nowy nabytek Czarnych z Polonii Warszawa, Krawczak. który już w pierwszym starciu na' skutek przewagi, odniósł zwycięstwo nad Fronczkiem. Zwycięstwo pięściarzy Czarnych publiczność przyję ła bardzo serdecznie, oklaskując również twórcę tego sukcesu, nowego trenera, zespołu, dwukrotnego' olimpijczyka Aleksp^o Antkiewicza. JERZY MARKO Z OSTATNIEJ chwili Zwycięstwem polskich piłkarzy ręcznych zakończył się międzynarodowy turniej " w hisź pańskiej miejscowości Alicante, w którym startowały reprezentacje Hiszpanii, RFŃ, Szwajcarii i Holandii, w ostatnim dniu turnieju Polska zwyciężyła Hiszpanię 22:15 2. Polonia Świdnica 14:9 53—36 8. AZS Warszawa 14:9 47—40 4. Start 14:9 51—45 Piłka ręczna _ Po kolejnych dwóch seriach spotkań ekstraklasy pił karek ręcznych, przewaga li dera tabeli, chorzowskiego Ruchu nad wiceliderem wroc ławskim AZS, zmniejszyła się do 4 punktów. Oto komplet wyników: Skra Warszawa — Sośnica Gliwice — 27:22 i 26:12 AZS Katowice — AZS War szawa — 9:14 i 17:9 AKS Chorzów — Ruch Cho rzów — 10:10 i 9:10 MKS MDK Tarnów — Po goń Szczecin — 15:6 i 7:20 AZS Wrocław — Otmęt Krapkowice — 30:18 i 23:19 Ęj.k' ' W GRUPA PÓŁNOCNA Olimpia — Gwardia 0:tt Widzew — Motor 3:0 Ursus — Bałtyk 1:0 Stomil —• Stoczniowiec 2:0 Zawisza — Warta 5:1 Stal Stocznia — Arkonia 1:1 Avia Zagłębie 0:1 Lechia — Polonia 1:0 Widzew 30:12 26—16 Motor 28:14 20—15 Lechia 27:15 25—11 Zawisza 27:15 33—18 Zagłębie 23:19 20—16 Stoczniowiec 22:20 25—21 Olimpia 23:19 20—15 Stal Stocznia 22:20 17—22 Bałtyk 21:21 20—23 Stomil 20:22 17—17 Avia 20:22 14—16 Ursus 20:22 14—19 Arkonia 18:24 19—20 Gwardia 16:26 16—24 Polonia 13:29 12—22 Warta 6:36 6—35. GRUPA POŁUDNIOWA 1:1 Avia Zagłębie 0:1 GKS Katowice — AKS Niw ka 3:1 Piast — Moto Jelcz 1:0 Górnik Wojk. — Stal St. Wola 1:1 Radomiak — Star 1:1 Metal — Odra 1:1 Stal Rzeszów — Urania; 1:0 Stal Bielsko — Sparta 2:1 Wisłoka — Siarka 1:1 Stal Rzeszów GKS Katowice Piast Stal Bielsko Urania Moto Jelcz Górnik Wojk. Odra Siarka Wisłoka Star Radomiak S parta Metal AKS Niwka 29:13 23:14 25:17 25:17 22:20 21:21 21:21 20:22 20:22 19:23 19:23 18:24 16:26 16:26 14:28 26—12 31—16 22—11 27—18 21—17 19—22 22—28 24—16 20—25 17—20 11—16 13—28 19—24 12—22 11—27 WOdEWODZKA Czarni Słupsk — Granit Świdwin 6:0 Victoria Sianów — Gryf Słupsk 2:2 Iskra Białogard — Bałtyk Koszalin 1:1 Olimp Złocieniec — Sława' Sławno 2:1 Start Miastko —MZKS Dal1 łowo 0:1 Darzbór Szczecinek — LKS Lech Czaplinek 2:0 Gwardia II Koszalin —4 GLKS Wielim 3:1 Czarni 35:1 66- -10 Gwardia II 28:8 44—17 Gryf 26:10 41- -20 Bałtyk 21:15 34—29 Olimp 18:18 35—36 Darzbór 18:18 ' 19- -23 Iskra 17:19 29- -29 Victoria 16:20 16—22 Granit 16:20 17- -25 Sława 15:21 29- -33 MZKS Darłowo 14:22 17- -26 Start 12:24 13- -26 GLKS Wielim 11:25 23- -51 LKS Lech 7:29 12- -37 O WEJŚCIE DO li LICi W spotkaniu o wejście do II ligi w piłce ręcznej kobiet, koszaliński SZS AZS pokonał swe imienniczki z Bydgoszczy 14:9 (4:4). Jedynie do przerwy bydgoszczanki były równorzędnym przeciwnikiem dla naszego zespołu. Zwycięstwo naszej drużyny było w pełni zasłużone, ko-szalinianki stały się poważnymi kandydatkami do awansu W szęregi II ligi. Podopieczne trenera Walczaka wykazują dobrą formę i grają skutecznie. Prawdziwy festiwal piłki ręcł nej ogladaliśmy przez dwa dni na boiskach w Koszalinie. Zespoły Gwardii i SZS AZS podejmowały duśt poznański: AZS i rezerwy I-ligowego Grun waldu w spotkaniach o wejście do II ligi mężczyzn. Nieste ty, koszalinianie ponieśli cztery porażki. Oto komplet wyników: Gwardia — AZS Poznań 11:23 (5:11). Gwardia — Grunwald Ib. 21:24 (8:14). SZS AZS Koszalin — Grun wald Ib. 18:27 (7:14). SZS AZS Koszalin — 'AZSf Poznań 17:21 (10:11). Strona 10 SPORT Chs Koszaliński nr *3 HOKEJOWE „MS" 1. ZSRR, 2. CSRS, 3. Szwecja W przedostatnim meczu fiokejowyeh mistrzostw świa ta grupy „A" Czechosłowacja pokonała, Finlandię 5:1 (1:0, 4:0, 0:1), Bramki zdobyli £% zwycięzców — j. Novak (10 min) Dvorak (21) E. No-vak — 2 (27 i 34 min.) oraz Stastny (30 min.), a dla poko aanych — Murto (46 min.). Wynik tego spotkania usta flł, że trzecie miejsce i brązowy medal wywalczyli hokeiści Szwecji. Czechosłowa-cy w drugiej tercja pogrzeba li ostatecznie nadzieje tych wszystkich, którzy liczyli w tym meczu na sensację. W okresie gry hokeiści CSRS panowali na boisku i prowa dząc 5:0 uznali, że ich to całkowicie zadowala. * Mistrzostwa zakończyło spotkanie hokeistów ZSRR i Szwecji. Mecz ten nie miał już żadnego wpływu na układ tabeli ( ale mistrzowie świata, reprezentanci ZSRR udokumentowali swój tytuł, gromiąc Szwedów 13:4 (4:0, 4:2, 5:2). Bramki dla ZSRR; Maicew — 3 (11»56 i 60 min.) Szalimow — 2 (3 i 35 min.) oraz Charłamow (15), Micha jłow (17), Wikułow (22), Fiodorow (24), Anisin (40), Pietrow (44), Kapustin (53) i Wasiljew (56), W ub. piątek reprezentacja Polski pokonała USA 5:2 (3:2, 0:0, 2:0). Bramki dla Polski zdobyli: Ziętara — 2, Obłój, Jaskierski i Tokarz; dla USA — Jennson i Cu-neff. Ostateczna trzostw: 1. ZSRR 2. CSRS 8. Szwecja 4. Finlandia 5. Polska 8. USA tabela mis- 20:0 16:4 10:10 10:10 4:16 0:20 90—23 55—19 51—34 36—34 18—78 22—84 II yjtf NA PLANSZY Zwycięstwem polskiego szpa dzisty Henryka Fabiana zakończył się międzynarodowy turniej szermierczy w Lipsku. . Startowało w nim 45 szermierzy z Wegier, Rumunii, CSRS, NRD, Algierii i Polski. Henryk Fabian odniósł w finale cztery zwycięstwa. Pokonał on m. in. bardzo dobrego Rumuna Po pa 5:1. Klasyfikacja końcowa turnieju: 1. Fabian (Polska) — 4 zwyc., 2. Popa (Rumunia) — 4 zwyc., 3. Nocula (Polska), 4. Barburski (Polska), 5. Mueller (NRD) — po 2 zwycięstwa. Piłka siatkowa PODWÓJNE ZWYCIĘSTWO KOSZALINIANEK W Koszalinie gościły siatkarki z Neubrandenburga (NRD) Rozegrały one dwa spotkania z reprezentacją spartakiado wą województwa koszalińskiego. Zespół nasz był oparty na SZS AZS Koszalin i Słupsk. Nasze młode siatkarki odniosły dwa cenne zwycięstwa 3:2 (14:16, 11:15, 15:9. 15:8, 15:9) w pierwszym meczu a wczoraj także 3:2 (14:16 15:6, 8:15, 16:14, 16:14). Były to zwycięstwa odniesione w głównej mierze dzięki dobrej grze rutynowanej M. Kaźmierczak (Słupsk). Kosza linianki mimo odniesionych zwycięstw wypadły dość sła bo. popełniały szkolne błędy (odbiór zagrywki i brak blo ku). Za tydzień rewanż odbędzie się w Neustrelitz, gdzie nasze siatkarki czeka niezwykle trudne zadanie. Mamy jednak nadzieję, że wychowanki trenera mgr E. Shneidera wykażą lepszą for mę i pokażą dobrą grę na turnieju w NRD. (Jot-es) O puchar „PS" TM SZCZECINEK W FINALE WOJEWÓDZKIM Szczecineccy kibice piłki nożnej są w rozterce: oglądać występy nie najlepiej spisujących się seniorów, czy też zaglądać na boiska szkolne, gdzie właśni* reprezentantom Szczecinka powodzi się dobrze? Młodzi piłkarze — ucznio wie Technikum Mechanicznego w Szczecinku kontynuują dobre tradycje szkoły w rozgrywkach o puchar „Przeglądu Sportowego", Dwa lata temu ich starsi koledzy wywalczyli drugie miejsce w finale krajowym, w tym roku są również x szansami. Ostatnio TM Szczecinek pokonało TM Białogard 1:0 i zapewniło sobie miejsc# w finale wojewódzkim. Przeciwnikiem piłkarzy szczecineckich bę-swyeiesca aaacza ssawa! średnich Miastka i Darłowa. Finał zostanie rozegrany w Szczecinku, 23 bm., o godz. 15.S0 na stadionie Darzbo-ra. • • • Dobrze spisują się również najmłodsi piłkarze szczecineccy, występujący w pucharowych rozgrywkach „PS" dla trampkarzy. Zespół Szkoły Podstawowej nr 2 pokonał Sypniewo S:2 1 w środę, J3 bm. walczyć bę dzie w Słupsku (półfinał) % drużyną tamtejszej Jedynki*. a-o Remis szczypiornistow W kolejnym meczu międzyna rodowego turnieju w piłce ręcz nej mężczyzn rozgrywanego w Alicante (Hiszpania) reprezenta cja Polski zremisowała z RFN 13:13 (8:6). W drugim meczu Hi szpania pokonała Holandię 19:14 W tabeli prowadzi Polska 1 Hiszpania po S pkt. Czterech hokeistów ZSRR w zespole gwiazd Dorocznym zwyczajem dziennikarze akredytowani na hokejowych mistrzo stwach świata wybrali zespół gwiazd. W najlepszej szóstce znalazło się czterech reprezentantów aktualnego mistrza świata — drużyny radzieckiej oraz po jednym zawodniku Finlandii i CSRS. Oto zespól „All-stars" tegorocznych mi strzostw; Tretiak — Wasi-liew (obaj ZSRR), Marja-maeki (Finlandia!, Marti-nec (CSRS), Pietrow, Jaku szew (obaj ZSRR). W mistrzostwach świata najbardziej podobała się gra Jakuszewa. Radziecki hokeista otrzymał 75 głosów, Wasiliew zyskał uznanie 69 dziennikarzy, Pietrow — 60. Najlepszym bramkarzem turnieju został Trietiak, który czterema głosami wyprzedził Holec-ka (CSRS) — 38 głosów. i. SZEWIŃSKA WYJECHAŁA DO JAPONII ZNAKOMITA i lekkoatlet ka Irena Szewińska uda la się wraz z mężem — tre nerem do Japonii. Polisa o-trzymała zaproszenie z tamtejszego związku lekkiej atletyki na trzytygodniowy trening. Oto co na temat wyjazdu mówiła świetna sportsmen- ka: „Jestem bardzo zadowolona z tego zaproszenia. W Japonii panuje teraz ład na, wiosenna pogoda i warunki do treningu sq wprost idealne. Trening w tym klimacie pomoże mi do brze przygotować się do nad chodzącego sezonu. Startować tam będę także w kil- Kolarskie próby przed Wyścigiem Pokoju W trzecim dniu międzynarodowego wyścigu kolarskie* go prowadzącego trasą 28. Wyścigu Pokoju, rozegrano dwa etapy. Pierwszy — jazda indywidualna na czas na dy-stansie 23 km zakończył się zwycięstwem reprezentant* Szwecji Filipssona, który uzyskał czas 33,31 minuty, wyprzedził on Durpischa (NRD) o 1.09 minuty, Lichaczewa 1.15 minuty i Gorełowa o 1.20 minuty. Po południu kolarze rozegrali kryterium uliczne w C-ęrze, mając do pokonania 20 okrążeń po 2,6 km (52 km) Na pierwszych trzech miejscach uplasowali się reprezentanci NRD. Zwyciężył Drogan w czasie 1.13.29 przed Huschke i Schiffne-rem (wszyscy w tym samym czasie). W klasyfikacji po czterech etapach prowadzi Dur-pisch (NRD) 9:13,59 przed Lichaczewem (ZSRR) 9:15,08 Gorełowem (ZSRR) — 9:15,19 Schiffnerem (NRD) 9:15,45 i Filipssonem (Szwecja) 9:15,54. W pierwszej dziesiątce klasyfikacji nie ma żadnego z reprezentantów Polski. JAN BRZEZNY WICELIDEREM W sobotę kolarze uczestniczący w wyścigu „Circuit de la Sarthe" rozegrali dwa etapy. Zwycięzcą pierwszego, liczącego 145 km został zawodowy kolarz Francji Misac, który na 10 km przed metą uzyskał 1.18 min przewagi nad peletonem. Jego czas 3:15.08. Najlepszym finiszem z peletonu po pisał się Córoller (Francja) wyprzedzając Verplancka (Belgia) oraz Szurkowskiego i Bonieckiego. Po południu kolarze roze^ grali, indywidualną jazdę na czas':na dyst. 33 km. Zwyciężył amator Francji Bos-sis — 43,05, wyprzedzając dwóch zawodowców Schura (Belgia) 43,14 i Croyera (Francja) 43,19. Najlepszy z Polaków Jan Brzeźny uplasował się na 8. miejscu z czasem 46,15. Nowym liderem wyścigu po 4 etapach został Hinault (Francja), który wyprzedza Brzeźnego (Polska). WOKÓŁ BERGAMO Zwycięzcą 5 etapu kolarskiego wyścigu „Tropheo Dulitax", rozgrywanego wokół Bergamo, został repre-* zentant ZSRR Czapłygin. Na 10 km przed metą na stromym podejściu oderwał się on od 3-osobowej czołówki, uzyskując na mecie 45 sek. przewagi. Reprezentanci Polski prz$ byli w 22-osobowej gTupia ze stratą 1.42 min. W klasyfikacji generalnej prowadzi Czapłygin — 14:41.28 przed Włochami — Algieri 43 sek. straty i Boloni — 46 sek. Najlepszy z Polaków Matusiak sklasyfikowany jest na 6. miejscu — 2.06 min straty do lidera. Pod koszem w Sofii W drugim dniu międzynarodowego turnieju koszykówki mężczyzn o wielką nagrodę Sofii, reprezentacja Warszawy po konała Sofię III 81:44 (37:26). W pozostałych spotkaniach pa dły następujące rezultaty: Sofia I — Bagdad 117:68; Moskwa — Bukareszt 93:78; Praga — Bel grad 88:86. ku mityngach, jednak dotychczas znam tylko jeden termin— 4 maja w Tokio. Treningi będę odbywała pod kierunkiem męża. Pobyt w Japonii przypom ni na pewno Irenie Szewiń-skiej wielki triumf na olim piadzie w Tokio, gdzie zdobyła swój pierwszy złoty medal (sztafeta 4x100 m), a także dwa medale srebrne (na 200 m i w skoku w dal). Liga angielska PP Totalizator Sportowy podaje wyniki meczów I i II ligi angielskiej, objętych zakładami piłkarskimi na dzień 19/20 XV 1975 r. Birmingham — Luton 1:4 Carlisle — Wolverharopton 1:0 Everton — Sheffield Utd 2;3 Leeds — Ipswich 2:1 Leicester — Derby (HO Manchester City — Burnley 2-0 Middlesbrough — t,iverpool 1:0 Quenns Park — Arsenał 0:0 Stoke — Newcastle 0:0 Tottenham — Chelsea 2:0 Blackpool — Aston ViHa 0:1 Bolton — HuU 1:1 Bristol Bovers — York l:| Milczący pasażer ul# brał adztahl w rot-mowach -denerwowanych współtowarzyszy podróży, a oni nawet nie zauważyli, że jege opalona na brąz twarz lekko zbladła. Wsadził rękę do kieszeni, wyciągnął « niej kartkę papieru, przeczyta! ją parę razy z wytężoną awagą, po czym podarł na drobniutkie kawa toczki i strzępki wyrzucił prze* okno wago-B*. Rozpierzchły się na piętrzę Jak garść płatków kwietnych. Ogarnia go córa* większy lęk, strach aż podchodził pod gardła. Junta wojskowa wymieniała wszystkie paszporty, osoby niepożądane ze względów politycznych nowych paszportów nie dostawały. Akcja wymiany była już prawie zakończona, a kto posiadał Jeszcze stary paszport, ten był szczególnie bacznie obserwowany. Partia nie nadążała z wyrabianiem „lewych" papierów dla swych członków, a więc I on miał w kie azettl stary paszport. Kontrola widocznie przebiegała sprawnie, gdyż towarzyszące jej odgłosy szybko zbliżały się l do tego przedziału. W pierwszej ehwill podróżny uznał to za rayślny omen. Skoro tak szybko kontrolu-to pewno i niezbyt skrupulatnie. Ale gdy drzwi przedziału otworzyły się marpnlęte gwałtownie, uświadomił sobie błys kawicznie, że lepiej byłoby nie czekać na ten moment. Zdążyłby jeszcze wyjść na korytarz, otworzyć drzwi wagonu i wyskoczyć. Wpraw dzie zważywszy szybkość, t jaką pędził pociąg i ostre skały po obu stronach toru, taki skok oznaczałby niechybną śmierć, ale los, Jaki go teraz czekał, także nie był lepszy. Wygląd zewnętrzny dwóch mężczyzn w ey wtlu stojących w drzwiach Już na pierwszy rsot oka adradsat, *• «ą U tawodowl Japa-«N", i tyła m rW, m M r*«t«śy**rmł barani stal ę oda* dw*l poddanej • w int wili w IMBS9»* HASSO GRA8NER m tlą, ha Którą raz Jeszcze rzucił okiem, zanim nie objął taksującym spojrzeniem całego prze działu. Trwało to tylko chwilę, ale dla tego, kto czekał, kiedy i na nim spocznie to lodowate spojrzenie, chwila ta wydawała się wiecznością. Nagle w oczach Jednego ®e szplcS pojawił się złowrogi, niebezpieczny błysk. Trącił kolegę łokciem w bok i lekkim ruchem głowy wskazał na milczącego pasażera. Teraz obaj weszli do przedziału. Proszę o paszport. Sprawdzani* dokumentów odbyło się Rar- dzo szybko. Nagle wywiadowca podsunął pasażerowi pod nos fotografię i zapytał: —- Zna go pan? Tak znał. To była Jego własna podobizna, obrzydliwa fotografia zrobiona w więzieniu Averoff w Atenach. Zdjęcie w jego paszporcie było wprawdzie bardziej korzystne, nie pozostawiało jednak wątpliwości co do tożsa mości. — Pan pozwoli s nami —- raokł wywtadaw t* slmao i spokojni*. A gdy paaater dtfsąi H fwtj| weJSawma-k% dragi tajnia* adaawal aMn Jhraswt się etą trudzić" I szybkim ruchem zgarnął wanzscę z siatki. Wypchnęli go na korytarz, prosto w łapy policjantów, którzy zatrzasnęli mu na przegu bach rąk kajdanki. Na stacji Katerini wysiedli. Czarny buick szybko zawiózł ich na lotnisko. W kilka dni później na dworcu w Atenach do pociągu pospiesznego w kierunku Saloniki—Stambuł wsiadł pewien pasażer. Nie musiał kupować dla siebie biletu; wystarał się już o to wydział wyjazdów służbowych ateń skiej policji kryminalnej. Ruch na tej trasie nie był już tak ożywiony jak w czasie Targów i podróżny bez tru du znalazł wygodne miejsce w przedziale. Od razu zabrał się do przeglądania papierów. Miał za sobą kilka dni intensywnej pracy, a jej wyniki znajdowały się w cienkiej tekturowej teczce. Jego zdaniem powolne tortu rowanie więźnia po to, ażeby śmiertelnie u-dręczonemu człowiekowi wydrzeó jego tajem nice, to w gruncie rzeczy zajęcie równie dobre jak każde inne. On sam sobie przy tym nigdy rąk nie brukał. Do takiej roboty nie brakło w aparacie policyjnym podłe płatnych niższych funkcjonariuszy. On, wysoko uposa żony specjalista, szkolony przez kilka lat w nowojorskim Instytucie do Spraw Komunizmu, miał w ciągu dwóch ostatnich dni do wykonania zadanie: przesłuchać aresztowanego w Katerini człowieka, zadając mu odpowiednio spreparowane pytania. Sprawa początkowo przedstawiała się bezna dziejnie lecz absolwent nowojorskiej uczelni ry zyko niepowodzenia wkalkulował z góry. Za równo on jak i jego college friends zostali do kładnie poinformowani, że tortury stosować należy z największą precyzją umiejętnie daw kująe Ich natężenia, IM*a4 „Gfoi KosrolIósfcP - orgon KW PZPR Redooule Ko!eqluflf» —» ul. Zwycięstwo 137/139 (budynek WR7Z) 75 604 Ko-troHn. Tełełanyi cantreło 279 21 Oocry ta mmtUrol dzłołomł). noce. redoktori 276 03, t-e* noez. *ed.i 233 09 I 242 0& «ekr '*d 251 01, eub»tev4el? 243 53 251 57 251 40 di 245 5? 233 20. dtfcł mlejsMi 224 05 dział tpoftow* 224 95 ' 24* 51 fw?enrorril • 05 d7ło depesiowy - 244 73 ,.Gło» SłupsU" - dVk de^two 2 Ó piętro) 76 201 Sluo^k. tel 51 95 Biuro O alf treA Kos?ołiA*Heao VA/vHn^ nictwo Prosoweqe — ul Po wio Pindero 27o 75 721 Ko szoltn te! 222 91 Wolotv "C prenunrłertite fnrtłet»rr>t> uH7?płaft| kle placówki , Ruch" 1 poczty Wydawca! Ko*?oHóskl© Wydawnictwo Prasowe RSW „Praso - Ks?a?ka - RucH* cf. Pawio Pin dero 27a 75 721 Koszalin, eentrata telefoniczna 240 27 Tłoctonar Prasowe Zakłady Graficzne *o-szofln, ul. Alfrerln Lampego 11. Nr Indeksu 35024. NBaHMMSNSMMMMSSS ■MM V.