PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZOE SlĘ I mm msa EZM ORGAN KOMITETU Bok XXIII Nr 87 (7324) PIĄTEK, 11 KWIETNIA 1975 r. . AB CENA 1 zi Członkowie Biura Polilycznego KG PZPR WŁADYSŁAW KRUCZEK I JÓZEF TEJCHMA W KOSZALIŃSKIEM „FAMAROL" odznaczony Orderem Otwarcie największego ośrodka wypoczynkowego KOŁOBRZEG Największy I najpiękniejszy na wybrze żu ośrodek wczasowo-sanatoryjny uroczyście przekazał wczoraj do eksploatacji załoga kołobrzeskiego Kombinat Budowlanego. Na uroczystość licznie przybyli główni wy konawcy — pracownicy Kombinatu, przyjechali też z rć nych stron Polski przedstawiciele załóg biorących udzia w budowie, wyposażających wnętrza. W oficjalnym prze kazaniu obiektu, finansowanego przez CRZZ, wzięli udziai członek Biura Politycznego KC PZPR. przewodnicząc CRZZ — Władysław Kruczek, przedstawiciele władz wo jewódziicb z I sekretarzem KW PZPR — Władysławem Kozdrą, sekretarze CRZZ — Irena Sroczyńska i Mieczy sław Grad. Symbolicznego przecięcia wstęgi nowego obiektu, oddanego cztery miesiące przed ustalonym terminem, dokonał przewodniczący CRZZ — Wł. Kruczek Pogratulował wszystkim uczestniczącym w tej budowie znakom! tego efektu, najpiękniejszego w kraju obiektu wypoczynkowego Następnie wręczono pracownikom zatrudnionym przy tej budowie odznaczenia przyznane przez Radę Państwa, 21 pracowni- ków Kombinatu otrzymał Złote. Srebrne i Brązów Krzyże Zasłuei. W gronie » znaczonych Złotym Krzyżer Zasługi znalazł się m in He ryk Wleciał, cieśla Kombin tu, który przed 30 laty by jednym z żołnierzy wyzwą łających Kołobrzeg. Podcza uroczystości wręczono takż 27 honorowych odznak „Z zasługi w rozwoju woj. ko (dokończenie na str. 3] Czy w Sudetach jest złoto? Największy piec Huty im, Lenina którego pojemność wynosi 900? m sześcienne. przechodzi obecnie cykliczny remont. Początkowo zakładany okres remontu miał wynosić. 58 dni, jednak t« względu na ciągłe zapotrzebowanie na stal skrócono was naprawy* do 44 dni. Zastosowano nowy sposób spawania wymienianego kadłuba stalowego 1 elementami scalonymi. Inne nowolci to zastosowanie dźwigów samojezdnych. Na sdjęciu: widok remontowanego pieca. CAF — Sochor — telefoto E. Gierek i P. Jaroszewicz oraz L. Tindemans i R.van Elslande podpisali polsko belgijską deklarację ZAKOŃCZENIE WIZYTY BELGIJSKICH GOŚCI Sztandaru Pracy I klasy V ' SŁUPSK. Fabryka Maszyn Rolniczych „Agrromet" FAMAROL" należy do przodujących w Słupsku i województwie. Wyróżnia się nie tylko rytmiczną produkcją, podejmowaniem nowych trudnych zadań (w najbliższych miesiącach przekaże rolnictwu pierwsze licencyjne kombajny buraczane) ale także osiągnięciami socjalno-bytowymi, troska o porządek, ład. estetykę, pracą na rzecz miasta, działalnością organizacji partyjnej, organizacji społecznych. W dowód uznania za wszechstronną działalność, Rada Państwa przyznała zakładowi Order Sztandaru Pracy I klasy. Wczoraj, w sali Bałtyckiego Teatru Dramatycznego zebrali się przedstawiciele półtoratysięcznej załogi — wi ta'ąc orzvbyłych gości: człon ka Biura Politycznego KC PZPR, wicepremiera, ministra kultury i sztuki — Józefa Tejchmę, wiceministra przemysłu maszynowego — Mariana Nawrota. IJ sekreta rza KW PZPK - Jana Urbanowicza, wojewodę koszalińskiego — Stanisława Macha. I sekretarz KZ PZPR „Fam ar olu" — Zygmunt Włodarczyk wygłosił referat okolicznościowy, odczytano meldunek o wykonaniu zobowiązań, podjętych przez załogę przedsiębiorstwa w odpowiedzi na list tow. tow. Edwarda Gierka i Piotra Ja- roszewicza oraz o podjęciu nowych dodatkowych zadań. Po odczytaniu aktu dekoracji Drzez prezydenta miasta — Włodzimierza Tyrasa. Józef Tejchma udekorował sztandar zakładu Orderem Sztandaru Pracy I kla.sv, gratulując załodze wysokiego odznaczenia, zobowiązującego do przodowania, wy dajnej, ofiarnej pracy, W części artystycznej wystąpiły słupskie zespoły a-matorskie. • Wcześniej, wicepremier Józef Tejchma z towarzyszącymi mu osobami zwiedził- zakład. zapoznaiac się z produkcją, szczególnie najnowszą, z warunkami socjalno--bytowymi. Następnie spo- (dokończenie na str 3) MBnHHHMnmBHBtSHll Podczas zwiedzania ośrodka sanatoryjna wypoczynkowego „Bałtyk". Na zdjęciu r c-.lonek Bi in Politycznego KC PZPR -Władysław Kruczek. I sekretarz KW PZPR - Władysław Kozdra i oprowadzający ich po obiekcie - dyrektor „Bałtyku", Józef Wierzchowski. Foti j. patcm WARSZAWA (PAP). Sudety i Góry Kruszcowe były w starożytności i wczesnym średniowieczu jednym z najbardziej złotodajnych rejonów w Europie, Eksplęata-cję złotego kruszcu w Sudetach rozpoczęli Celtowie pód koniec I tysiąclecia p.n e. W średniowieczu istniały kopal nie złota w Górach Sowich. Kaczawskich, ' Izerskich, a także w rejonie Legnicy i Głuchołazów, Były to złoża okruchowe głównie w dolinach rzek. Czy sudeckie złoto zostało już całkowicie wy eks ploa to wa n e i (dokończenie na str 3) tTAHSZAWA (PAP). Jak podaje IMiGW, w rejonie Wysp Brytyiskich zalega wyż. który klinem nad kraje Europ? Południowo-Zachodniej. Pozostałe obszary kontynentu pokrywała układy nilowe Dzif Polska bedzie się znaldowałś w obszarze stabo zróżnicowanego ciśnienia W części wschód niei ł>, połudnlowo-wschodniei kraju przewiduje sie zachmurzenie duże z większymi prze jaśnieniami. Lokalnie ffijcly Temperatura maksymalne .od 8 jt. na północy .do 12 st. w centrum 1 1S st. na południowym zachodzie Polski. Wiatry słabe 1 umiarkowane .0 kierunkach zmiennych. WARSZAWA (PAP) Wczoraj zakończyły się polsko-belgijskie. rozmowy plenarne, które prowadzili prezes Rady Ministrów — Piotr Jaroszewicz i premier Leo Tindemans. Bezpośrednio po zakończeniu rozmów w gmachu Prezydium Rządu nastąpiło —z udziałem T sekretarza KC PZPR Edwarda Gierka podpisanie kilku donio>"łvch dokumentów stanowiacvch u-wieńczenie wizyty w Polsce premiera rządu i m^nistr, spraw zagranicznvch Belgii. Edward Gierek i Pi ot: Jaroszewicz oraz Leo Tinde mans i Renaat van Elsland' podpisali uroczysta deklsra' cję o umacnianiu przyjaz (dokończenie na str 3) & m m i n mm m JUTRO ■ Mi m WJi IIH w m m m u m w Na 16 stronach naszego magazynu sobotnio-niedzielnego polecamy m. in. HOMO TREVISIENSIS 1 str. 7 9 m 2YWOT MICHAŁA str, 5 m WYPOCZĄĆ JAK NAJLEPIEJ str. 6 - • g W CAŁE! JASKRAWOŚCI POŁUDNIA str. 10 U oraz inne interesuiace oozvcie 1 »&■■■■■ Strona 2 Z ZAGRANIC? Głos KonaWAsE nr 9$ W TELEGRAFICZNYM NA KREMLU kontynuowane sq rozmowy między członkiem Biura Politycznego KC KPZR, przewodniczącym Rady Ministrów ZSRR, A. Kosyginem a członkiem Prezydium KC ZKJ, przewodniczącym Związkowej Rady Wykonawczej SFRJ, D. Bi-jediciem, który przybył do Moskwy w minioną środę z oficjalną wizytą przyjaźni. ■ SEKRETARZ generalny ONZ, Kurt Wałdheim zakończył 2-dniową wizytę oficjalną w CSRS. Dziś Wałdheim powraca do Nowego Jorku. El W WIEDEŃSKIM cesarskim pałacu Hofburg odbyło się wczoraj 65 posiedzenie plenarne delegacji 19 państw uczestniczących w rokowaniach nt. wzajemnej redukcji sił zbrojnych i zbrojeń w Europie środkowej. M WCZORAJ rozpoczęła się sesja Zgromadzenia Narodowego (Parlamentu) WRL. Na porządku dziennym znajdują się projekty ustaw o ubezpieczeniach społecznych i o wprowadzeniu poprawek do konstytucji, mających na celu zmianę długości kadencji Parlamentu. Deputowani wysłuchają równiei sprawozdania przewodniczącego Sądu Najwyższego i proku* ratora generalnego Węgierskiej Republiki Ludowej. 0 W PARYŻU ministrowie finansów krajów zachodnioeuropejskich należących do Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) podpisali porozumienie, na mocy którego zostanie utworzony specjalny „fundusz solidarności". Fundusz, dysponujący 25 mld dolarów, ma na celu pomaganie krajom członkowskim w przezwyciężaniu trudności ze zrównoważeniem ich bilansów płatniczych, wynikających ze wzrostu cen ropy naftowej. Q KRAJE basenu Morza Karaibskiego, łącznie z Kubą, leci bez udziału USA, planują utworzenie wspólnej floty pełnomorskiej, której statki obsługiwałyby handel między tymi państwa-mi. W poniedziałek rozpocznie się na ten temat w stolicy Meksyku konferencja 17 państw Ameryki Łacińskiej. BI W ZGROMADZENIU Narodowym Francji przeprowadzono głosowanie nad wnioskiem wotum nieufności dla rządu, zgłoszonym przez grupy parlamentarne komunistów, socjalistów I lewicowych radykałów. Wniosek wskazywał w szczególności na pogłębienie się kryzysu gospodarczego w kraju, spadek produkcji I wzrost inflacji. Za wnioskiem głosowało 183 deputowanych. Dla jego przyjęcia trzeba 246 głosów. ■ W SEULU wykonano wyroki na 8 przywódcach ruchu tłu denckiego skazanych przez reżim Pak Dżong Hyi na karę śmierci. W kwietniu ubiegłego roku brali oni udział w masowych wystąpieniach przeciwko administracji seulskiej, podczas których żądano przywrócenia w kraju demokracji,, Q UCZENI z Krymskiego Obserwatorium Astrofizycznego od kryli nową kometę. Obecnie przesuwa się ona na tle gwiazdozbiorów Lwa I Raka. Nowa kometa nazwana tymczasowo „1975-e" jest na razie obiektem o niewielkiej jasności. Odległość między nią a Słońcem jest 3-4 razy większa, nif odległość Ziemi od Słońca. Uczeni z krymskiego obserwatorium pracują nad obliczeniem orbity komety I nadal ją obserwują. H USA wystrzeliły na orbitę okołozlemską nowego satelitę naukowego „Geos-3". Satelita waży 340 kg. Celem satelity jest zbieranie danych nt. oceanów oraz ukształtowania powierzchni ziemi. Po raz pierwszy został on wyposażony w specjalna aparaturę radarową do mierzenia wysokości fal oceanicznych. Raport prezydenta G. Forda Trudności gospodarcze USA WASZYNGTON (PAP). Pre zydent USS, Gerald Ford, przedstawił Kongresowi kolejny kwartalny raport komitetu rządowego ds. stabilizacji cen. Dokument ten, uwzględniający wyniki ostat nich 4 miesięcy ub. roku i zawierający niektóre progno zy na bieżący rok świadczy o poważnych trudnościach ekonomicznych, które przeżywają Stany Zjednoczone. W roku 1974 — stwierdza raport — tempo inflacji było znacznie'wyższe niż kiedykolwiek, licząc od roku i947. Ceny artykułów spożywczych wzrosły o 12,2 proc., & ceny hurtowe o 20,9 proc. Płace w znacznym stopniu nie rekompensują wzrostu kosztów utrzymania. W ub. roku realna siła nabywcza tygodniowego zarobku robot nika amerykańskiego zmniej szyła się prawie o 5 proc. Począwszy od II kwartału wydajność pracy spadła o 3,5 proc- Czołowi ekonomiści rządowi — stwierdza raport prezydenta — oczekują dalszych podwyżek cen artykułów konsumpcyjnych w br. przeciętnie o 11,3 proc. MOSKWA (PAP) Narody świata wiedzą, że Związek Radziecki odegrał decydują cą rolę w zwycięstwie nad faszyzmem i jest konsekwentnym bojownikiem o wolność, demokrację i postęp społeczny — pisze na łamach „Prawdy" członek AN ZSRR, F. Konstantinow w artykule pt. „Triumf soc jalistycznej ideologii". Autor stwierdza, że naro dy świata ogromne nadzieje w walce o utrzymanie i u-trwalenie pokoju pokładają w Związku Radzieckim. Po kojowa polityka KPZR, polityka walki przeciw wyści gowi zbrojeń, o dalsze odprężenie międzynarodowe, internacjonalistyczna polity ka przyjaźni, równości i bra terstwa między narodami toruje sobie drogę do umysłów i serc milionów ludzi we wszystkich częściach świata. Idea pokoju, braterstwa i równości wszystkich narodów stanowi wielką, niezwyciężoną siłę i do niej tylko należy przyszłość — DZIENNIK „PRAWDA" TRIUMF Izba Gmin za pozostaniem W. Brytanii w EWG LONDYN (PAP. W ubielą środę późnym wieczorem brytyjska Izba Gmin większością 226 głosów opowiedziała się za pozostaniem W. Brytanii w EWG. Ostateczną decyzję w tej sprawie przyniesie referendum powszechne, które ma odbyć «ię w czerwcu br- PREZYDENT FRANCJI W ALGIERII ALGIER (PAP) Prezydent Francji Valery Giscard d'Estaing przybył wczoraj z oficjalną wizytą do Algierii. Towarzyszą mu minister rpraw zagranicznych Jean Sauvagnargues i minister finansów Jean-Pierre Four-eade. Na lotnisku w Algierze Giscarda d'Estainga powitał prezydent Algierii, Huari Bumedien. Jest to pierwsza wizyta francuskiego prezydenta w Algierskiej Republice Ludowo-Demokratycznej od czasu proklamowania niepodległości Algierii w 1962 r. Jak podkreślają obserwatorzy paryscy, podczas rozmów poruszone zostaną problemy współpracy gospodarczej między obu państwami oraz sprawy związane z pobytem we Francji znacznej liczby robotników algierskich. socjalistycznej ideologii podkreśla F. Konstantinow. Zwycięstwo nowego, najbardziej postępowego ustroju społecznego nad hitleryz mem, stanowiącym ucieleśnienie najbardziej reakcyj nych cech imperializmu, stanowiło równocześnie zwy cięstwo najbardziej postępo wej ideologii nad ideami fa szyzmu. W toku wojny wyż śzość moralna radzieckiego człowieka, radzieckiego żołnierza — pisze autor — sta ła się absolutna. Wielka siła radzieckiego patriotyzmu i internacjonalizmu socjalistycznego wywarła ogromny wpływ na rozwój ruchu oporu i walki zbrojnej w wielu krajach Europy. Wyniki wojny i cały powojenny rozwój wydarzeń raz jeszcze dobitnie dowiodły, że ideologia markistow sko-leninowska jest zgodna z prawami historii i dobrem ludzkości, wykazały jej nie zwyciężoną siłę — pisze F. Konstantinow. W walce ide ologicznej i światopoglądowej przodujące idee odnosiły i będą odnosiły zwycię stwo nad ideami i światopo glądami reakcyjnymi. Zwycięstwo to osiąga się w wy niku nieustannej walki narodów, nieustannej walki przodujących sił społecznych. Z WIETNAMU POŁUDNIOWEGO ZACIĘTE WALKI LONDYN, PARYŻ (PAP).. Korespondenci zachodnich agencji prasowych donoszą o zaciętych starciach wojsk sajgońskich z oddziałami patriotycznymi w okolicach mia sta Xuan Loc, położonego w odległości 72 km na wschód od Sajgonu. Miejscowy garnizon został ostrzelany przez artylerię sił wyzwoleńczych. Doszło do zaciętych walk na ulicach miasta. Xuan Loc, miasto leżące przy drodze nr 1 wiodącej z Sajgonu w kierunku wybrze ża, ma duże znaczenie strategiczne, podobnie jak opanowane poprzednio przez siły TRRRWP, Chon Thanh. W delcie Mekongu żołnierze sił wyzwoleńczych dokonali pomyślnej operacji w prowincjach Long An oraz Dinh Tuong. Jak poinformowała agencja AFP, porucznik armii saj gońskiej, Nguyen Thanh Trung, który zbombardował w ubiegły wtorek rezydencję Thieu w Sajgonie, wylądował na jednym x lotnisk znajdujących się w strefie kontrolowanej przez TRR RWP. Nguyen Thanh Trung wstąpił ochotniczo w szeregi sił wyzwoleńczych. Problem bliskowschodni KAIR (PAP). Kalrski dziennik „Al Ahram" pisał ivczo-raj, że między Egiptem, Arabią Saudyjską, Syrią i Organizacją Wyzwolenia Palestyny utrzymywane są obecnie kontakty na najwyższym szczeblu. Analizowana jest aktualnie sytuacja na Bliskim Wschodzie, po niepowodzeniu misji sekretarza stanu USA Henry Kissingera oraz koordynowane są stanowiska między znajdującymi *ię w stanie wojny z Izraelem państwami i innymi krajami arabskimi. W Tel Awiwie potwierdzono oficjalnie, że minister spraw zagranicznych Izraela Jigal Allon uda się w przyszłym tygodniu do Stanów Zjednoczonych, gdzie przeprowadzi rozmowy z sekretarzem stanu, Henry Kissin-gerem. Jednocześnie radio izraelskie oznajmiło, że Izrael nie zmienił swego sta nowiska w kwestii rozwią- zania leryzyau bliskowschodniego od czasu fiaska misji Kissingera. Pełniący obowiąz ki przewodniczącego Rady Bezpieczeństwa, Jacąues La-compt (Francja) zwołał na dziś nieoficjalne posiedzenie członków Rady, w celu wstępnego rozpatrzenia spra wy przedłużenia mandatu doraźnych Sił Zbrojnych ONZ na Bliskim Wschodzie TEGUCIGALPA (PAP). Najwyższa Rada Wojskowa ogłosiła w Tegucigalpie deklarację, zawierającą wytyczne dla polityki wewnętrznej i zagranicznej Hondurasu. Dokument wyraża przede wszystkim poparcie dla administracji prezydenta gen. Osvaldo Lopeza Arellano, określając ją jako Deklaracja armii Hondurasu „przedstawicielstwo sił zbrój nych", a także dla nowego naczelnego dowódcy armii (wybranego 31 marca) — płk Juana Alberto Malgara. Dokument wypowiada się za potrzebą wprowadzenia planowania gospodarczego, kon tynuowania reformy rolnej oraz za dostosowaniem prywatnych inwestycji do po trzeb kraju. ARTYKUŁ P. JAROSZEWICZ* W „IZWIESTII" MOSKWA (PAP). Driw-nik „Izwiestia" opublikował artykuł prezesa Rady MiaU itrów Piotra Jaroazewleia, poświęcony nadchodzącej Sftj rocznicy iwycięstwa nad faszyzmem. Premier pisze e wkladzit narodu polskiego w zwycięstwo oraz podkreśla decydującą rolę, jaką ode-, grał Związek Radziecki w rozgromieniu Hitlerowskiej III Rzeszy. Z Genewy SPRAWY ROZBROJENIA GENEWA (PAP). Wczoraj zakończyła »ię w Genewie wiosenna sesja Komitetu Rozbrojeniowego ONZ, podczas której kraje członkowskie przedstawiły swe stano wiska wobec najbardziej aktualnych problemów rozbrojenia. Uczestnicy sesji wiele u-wagi poświęcili problemowi nierozprzestrzeniania broni jądrowej w związku z mającą się odbyć w przyszłym miesiącu w Genewie Światową Konferencją Rozbrojeniową. Tarcia w łonie junty chilijskiej MEKSYK (PAP). Jak donoszą agencje prasowe z San tiagó, podał się tam do ..dymisji" reakcyjny rząd chilij ski, który objął władzę po krwawym zamachu stanu 11 września 1973 r. Oficjalnie powiadomiono, że dymisja ma jakoby na celu umożliwienie szefowi faszystowskie go reżimu chilijskiego Pino chetowi reorganizację gabinetu. Wiadomo jednak, że w związku z katastrofalną wprost sytuacją gospodarczą kraju, do której doprowadzi ła junta dochodzi do licznych spięć w jej łonie. Chile ma obecnie największą na świecie stopę inflacji, która wyniosła w ciągu ubiegłych 12 miesięcy prawie 372 proc. Wyroki za wykradzenie zwłok U Thanta DELHI (PAP), w stolicy Birmy, Rangunie, zapadły wyroki skazujące 52 osoby, które uczestniczyły w wykradzeniu zwłok U Thanta w grudniu ub. roku. Oskarżeni zostali skazani na kary więzienia od 3 do 10 lat. Spóźniona zima w W. Brytanii LONDYN (PAP). Przedwczoraj zanotowano w W. Brytanii Obfite opady Śniegu. 15-centy-metrowa warstwa białego puchu pokryła hrabstwo Kent, gdzie Samochody z trudem przebijały się przez zasypane drogi. Pod pokrywą śnieżną znalazła się rOwnież Szkocja. Meteorolodzy spodziewają sie dalszych opadów w najbliższych dniach. Kryzys w hutnictwie EWG BRUKSELA (PAP). Kómunikat komisji EWG ogłoszony w Brukseli wskazuje na niepomyślną sytuację w hutnictwie żelaza i stali państw członkowskich wspólnoty, Komisja spodziewa się dość znacznego spadku wytopu surówki. KUBA ZBUDUJE ELEKTROWNIĘ JĄDROWĄ HAWANA (PAP). W 1977 r. na Kubie rozpocznie się budowę elektrowni jądrowej o mocy tysiąca megawatów. Powstanie ona przy pomocy finansowej i technicznej Związku Radzieckiego. Budo wę elektrowni zapowiedział 9 bm. premier Fidel Castro, przemawiając w Cienfuegos na wiecu przyjaźni kubań-sko-gujańskiej. Dla Kuby, która jest pozbawiona surowców energetycznych, wy korzystanie techniki jądrowej do celów energetycznych ma doniosłe znaczenie. LONDYN (PAP). Po raz pierw szy uczeni potwierdzili, niemal bez zastrzeżeń, autentyczność listu Mahometa. Jest to najlepiej zachowany list z trzech istniejqcych na świecie, których autorstwo przypisuje się prorokowi. Ostatni, znajdujący się jeszcze w Londynie i tam gruntownie zbadany przez ekspertów z British Museum, ma być wkrótce sprzedany. Przyszłym nabywcą, któremu oczywiście zależało na potwierdzeniu autentyczności tego skarbu, jest prezydent Zjeanoczonych Emiratów Arabskich, szejk Zajed Bin Sułtan al Nahayan. Adresatem listu, wykaligrafowanego na skórze, prawdopodobnie wielblqdziej, był Hera-kliusz, cesarz Bizancjum. Maho met, nazywający siebie w liście wysłannikiem Allacha, nakłania w nim Herakliusza do przejścia na islam. Trzeba dodać, ie list był pisany przez skrybę pod dyktando proroka, któremu obca była umiejętność pisania. Badania listu, który pisany był między rokiem 610 o 614, List proroka oa sprzedaż miały więc na celu przede wszystkim potwierdzenie wieku skóry i atramentu. Najnowocześ niejsze metody, łącznie z nową techniką badania kurczliwości materiału w określonej temperaturze, wykluczyły możliwość fałszerstwa. W najgorszym razie — stwierdzili naukowcy — jest to kopia dokumentu jporzą dzona natychmiast po jego napisaniu. O tym jednak, że powinien to być oryginał, świadczyć może pieczęć z odciskiem srebrnego pierścienia proroka. Jak donosi londyński tygodnik „The Observer", list sprzedaje królowa Nahjfah, wdowa po zamordowanym królu Jorda ni|« Abdullahu. Od 3 lat królowa mieszka w Londynie. List był przekazywany z pokolenia na pokolenie w rodzinie Hasze mitów, która ma pochodzić od proroka. Jeden z pozostałych listów Mahometa przechowywany jest w Muzeum Topkapi w Stambule, drugi zaś należy do kolekcjonera z Libanu, który odrzucił propozycje sprzedania go za milion dolarów. Szejk z Abu Zabi ma zapłacić za trzeci list proroka przeszło dwukrotnie więcej: ok. miliona funtów szterllngów. Przewiduje «ię, te wytop ten wyniesie w r. 1975 tylko 147 min ton wobec 156 w roku ubiegłym (spadek 0 6 proc.). Pociągnie to za sobą spadek zużycia stali na ryn- ku EWG do 127 min ton wobec 129 min ton w 1974 r. (Z tegó dwa miliony ton będą pochodzić nie z bieżącej produkcji lecz z nagromadzo nych zapasów). DEFEKTY STYMULATORÓW SERCA WASZYNGTON (PAP). Przedstawiciel amerykańskie gó Ministerstwa Zdrowia o-Iwiadczył, że w ciągu ostatnich 3 lat zmarło w Stanach Zjednoczonych na skutek de fektu stymulatorów serca 26 osób. W tym czasie w stymu latóry takie zaopatrzono 23 tys. pacjentów. W całych Sta nach Zjednoczonych żyje w tej chwili 125 tys. osób z elektrycznymi mechanizmami pobudzającymi działalność serca. G/os koszaliński nr 8> Ł KRAJU ! WOJEWÓDZTWA Strona I (dokończenie ze str. 1) nych stosunków i współpracy między Polską Rzeczą-pospolitą Ludową a Królestwem Belgii. Przyjęto także inne dokumenty. Program realizacji wieloletniego układu o rozwoju współpracy gospodarczej, przemysłowej, naukowej i technicznej, zawartego w Brukseli 22 listopada 1973 r. między PRL a Unią Gospo- ZAKOŃCZENIE WIZYTY BELGIJSKICH GOŚCI darczą Belgijsko-Luksembur ską — podpisali premierzy Piotr Taroszewicz i Leo Tindemans oraz ministrowie spraw zagranicznych obu krajów — Stefan Olszowski i Renaat van Elslande. Złożyli oni również swe podpisy pod umową 5-lelnią o współpracy gospodarczej między PRL a Unią Gospo- darczą Belgijsko-Luksem-burską. Ministrowie spraw zagranicznych obu krajów podpisali protokół kredytowo-wę-glowy. Polsko-belgijską umowę o współpracy w zakresie nauk medycznych i ochrony zdrowia podpisali minister zdrowia i opieki społecznej Ma- rian Śliwiński i ambasador Belgii w Polsce Frans R. Taelemans. W WARSZAWSKIM Domu Dziennikarza odbyła się konferencja prasowa premiera Leo Tin-demansa. Przybyli na nią dziennikarze polscy i zagra- niczni — wśród nich przedstawiciele prasy belgijskiej towarzyszący premierowi Belgii w czasie jego pobytu w naszym kraju. W złożonym na wstępie oświadczeniu premier L. Tin demans podkreślił niezwykłą serdeczność z jaką spotkał się w Polsce, gościnność i życzliwość oraz uczucia przy jaźni okazywane gościom belgijskim na każdym kroku ich wizyty w Polsce. Mówiąc o rozmowach przeprowadzonych w Warszawie, powiedział że dotyczyły onś zarówno problemów dw«« stronnych jak i zagadnieA polityki światowej gt podar czych i politycznych. Odpowiadając na pytania dziennikarzy premier L- Tin demans podkreślił znaczenie podpisanej deklaracj1' o umoc nieniu przyjaznych stosun-* ków i współpracy między Polską a Belgią. W godzinach popołudniowych belgijscy goście o-puścili Polskę, udając się w drogę powrotną do Belgii. WARSZAWA (PAP). Edward Gierek i Piotr Jaroszewicz oraz Leo Tindemans i Renaat van Elslande podpisali uroczystą deklarację o umacnianiu przyjaznych stosunków i współpracy mię dzy Polską Rzecząpospolitą Ludową a Królestwem Belgii. We wstępie deklaracji wska żuje się na tradycyjnie przy jazny charakter stosunków między narodami polskim i belgijskim, którego szczegół nym wyrazem była ich zwy cięsba walka prowadzona ra mię w ramię w czasie II woj ny światowej; na praąnienie PRL i Królestwa Belgii zacieśnienia jeszcze bardziej swych stosunków; na wartość coraz ściślejszej współpracy i znaczenia regularnych konsultacji między nimi, mających na celu umoc nlenie bezpieczeństwa i trwa łesjo pokoju, w szczególności na kontynencie europejskim oraz na przekonanie, że dobrodziejstwa wynikające z Ich przyjaznych stosunków w sposób konkretny wyka- UROCZYSTA DEKLARACJA o umacnianiu przyjaznych stosunków i współpracy między Polską Rzeczypospolitą Ludową a Królestwem Belgii zywać będą korzyści wypły wające •* owocnej, opartej na zasadzie równości i wzajemnej korzystnej wieloletniej współpracy między pań stwami. W deklaracji obie strony potwierdzają swój zdecydowany zamiar podejmowania lub popierania kroków w ce lu przyspieszania procesu od prężenia i uczynienia go nieodwracalnym oraz umacnia nia bezpieczeństwa wszystkich państw poprzez szeroką współpracę w różnych dziedz'nacb ich stosunków. W tym kontekście podkreś- la się doniosłe znaczenie Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, któ rej prace trwają obecnie w Genewie. Polska i Belgia zo bowiązują się do aktywnego działania na rzecz znalezienia pozytywnych rozwiązań problemów dotąd nie rozstrzyg niętych. dążąc do rychłego zakończenia konferencji na najwyższym szczeblu. Przywiązują one również szczegół ną wagę do trwających w Wiedniu rokowań w sprawie wzajemnej redukcji sił zbrój nych i zbrojeń oraz środków im towarzyszących w Europie środsowej. Współdziałać będą na rzecz umoc nienia roli ONZ w dziele za pewnienia pokoju, zapobiegania konfliktom lub ich roz wiązywania. W deklaracji stwierdza się, że obie strony postanowiły zintensyfikować swoje regularne konsultacje, dotyczy to w szczególności problemów o charakterze polltycz nym, gospodarczym, kulturalnym I naukowym, związa nych ze stosunkami między obu państwami i ich obywa telami. Obie strony, każdorazowo gdy uznają to za po trzebne, % inicjatywy jednej % nich, będą się również kon sultować na temat wszelkich zagadnień będących przedmiotem wspólnego zainteresowania, które są dyskutowane na arenie międzynaro dowej. Strony będą się kon sultowały również w ramach europejskich w celu wniesienia wkładu do realizacji rezultatów Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie i kontynuacji dialogu wielostronnego. Deklaracja ta wyraża wo- lę kontynuowania 1 umacniania wzajemnie korzystnej 1 harmonijnej współpracy gospodarczej, przemysłowej, naukowej i technicznej, na podstawie zawartych w tym zakresie wieloletnich porożu mień. Doceniając znaczenie współpracy kulturalnej dla zacieśniania więzów przyjaźni między obu narodami oraz ich wzajemnego poznawania się, obie strony będą nadal czynnie współdziałać na rzecz jej intensyfikacji. Na zakończenie — obie stro ny wyrażają przekonanie, że realizacja tej uroczystej deklaracji wzmocni przyjazne więzi między Polską i Belgią oraz przyczyni się do przyspieszenia procesu odprę żenią i polepszenia stosunków w Europie, jak też do umocnienia pokoju i bezpieczeństwa międzynarodowego. N T A ZAPROSZENIE I sekretarza KC v PZPR Edwarda Gierka i prezesa Ra dy Ministrów Piotra Jaroszewicza w dniach 7—10 bm. przebywali z oficjalną wizytą w Polsce premier rządu Królestwa Belgii Leo Tindemans i minister spraw za granicznych Renaat van Elslande. Przyjęty na zakończenie pobytu belgijskich gości wspólny komunikat, stwierdza, że polsko-belgijskie rozmowy, prowadzone przez premierów, przebiegały w atmosferze przy jaźni, szczerości, rzeczowości i wzajemnego zrozumienia, jaka tradycyjnie1 charakte ryzuje stosunki między Polską i Belgią. Pod czas rozmów dokonano szerokiej wymiany poglądów na temat węzłowych i aktualnych problemów międzynarodowych, ze szczególnym uwzględnieniem zagadnień związanych z umocnieniem bezpieczeństwa i współpracy w Europie. Omówiono także dogłębnie całokształt stosunków dwustronnych. Wyrażając swoje zadowolenie z dalszego postępu w stosunkach polsko-belgijskich Wspólny komunikat polsko-belgijski w okresie jaki upłynął od wizyty w Belgii I sekretarza KC PZPR Edwarda Gierka, strony postanowiły jeszcze bardziej umocnić swoją współpracę. W tym celu podpisały one uroczystą deklarację o umacnianiu przyjaznych stosunków 1 współpracy. W trakcie omawiania problemów między narodowych strony podkreśliły doniosłe znaczenie Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie; stwierdzono istotny jpostęp w jej pracach. Polska i Belgia będą kontynuowały wysiłki dla znalezienia pozytywnych rozwiązań problemów do tąd jeszcze nie rozstrzygniętych, dążąc do rychłego zakończenia konferencji na najwyższym szczeblu. Komunikat akcentuje również potrzebę kontynuowania dialogu wielostronnego, służącego zachowaniu ciągłości procesu odprężenia i rozwoju współ- pracy. Podkreślono konieczność uzupełnienia odprężenia politycznego środkami odprężenia militarnego, wskazano na duże znaczenie prowadzonych w Wiedniu rokowań rozbrojeniowych. W związku z konferencją w sprawie przeglądu Układu o Nierozprzestrzenianiu Broni Jądrowej strony wypowiedziały się na rzecz umocnienia i uniwersalizacji tego podstawowego układu. Komunikat stwierdza dalej, iż Polska i Belgia potwierdziły swoje stanowisko w kwestii szybkiego, trwałego i sprawiedliwego uregulowania konfliktu bliskowschod niego w oparciu o realizację wszystkich odpowiednich uchwał ONZ, podkreślając konieczność rychłego wznowienia obrad konferencji genewskiej; opowiedziały się za szybkim ustanowieniem sprawiedliwego i trwałego pokoju w Wietnamie w duchu porozumień paryskich; za utrzymaniem nie zależności suwerenności i integralności terytorialnej republiki Cypru. W dziedzinie stosunków obustronnych, odnotowano z zadowoleniem szybki wzrost wymiany handlowej w ciągu ostatnich lat. Uznano za celowe bardziej aktywne działanie na rzecz zrównoważenia wzajem nych obrotów towarowych i osiągnięcie takiej struktury tych obrotów, która lepiej odpowiadałaby możliwościom gospodarki obu krajów. Podkreślono celowość dalszego rozwoju współpracy gospodarczej i przemy słowej między Polską i Unią Gospodarczą Belgijsko-Luksemburską. W celu sprzyjania tworzeniu konkretnych warunków dla tego rozwoju podpisane zostały odpowiednie dokumenty. Premier Leo Tindemans zaprosił w imie niu rządu belgijskiego I sekretarza KC PZPR Edwarda Gierka i premiera Piotra Jaroszewicza do złożenia oficjalnej wizyty w Belgii. Zaproszenia zostały przyjęte z zadowoleniem. OTWARCIE NAJWIĘKSZEGO OŚRODKA WYPOCZYNKOWEGO NA WYBRZEŻU (dokończenie ze str. 1) szalińskiego". Przyznano je licznym podwykonawcom m. in. pracownikom Szydłowiec kich Zakładów Kamienia Bu dowlanego, Koszalińskiego Przedsiębiorstwa Instalacji Budownictwa, ekipie „Mosto stalu i innym. „Bałtyk", bo taką nazwę nosi nowy obiekt, już za kil ka tygodni przyjmie pierwszych kuracjuszy. Na jednym turnusie, w pokojach jedno- 1 dwuosobowych będzie tu mogło wypoczywać 375 osób. Będą oni mogli ko rzystać z licznych sal rekre acyjnych: czytelni biblioteki, sali telewizyjnej, bilardowej itp. Zdaniem obecnych podczas otwarcia inwestorów i projektantów, obiekt zbudowano bardzo starannie. (ew) i ■iKH ," ^ §r itSfTI .V „FAMAROL" odznaczony Orderem Sztandaru Pracy I klasy >Bałtyk" w całej krasie. Największy na wybrzeżu obiekt wypoczynkowy czeca na pierwszych gości, Fot. Jerzy Patan (dokończenie ze str. 1) tkał się z aktywem w gabine cie historii zakładu, gdzie dy rektor Edward Szydlik oraz inni przedstawiciele kierownictwa złożyli informacje o aktualnej sytuacji i realizacji, planńw inwestycvinvch. Wicepremier podkreślił, że obecna produkcja Famaro-lu ma znaczenie wieksze niż kiedykolwiek. Łączy się bowiem z realiz.acią oroara-mu żywnościowego kraju, zaspokojeniem potrzeb rolnictwa i rvnku Wyraził u-^nanie organizacji partvine.i dyrekcji, samorządowi robotniczemu. całej załodze za dotychczasowe osiągnięcia Na wysoka ocenę zasłużył m. in. gabinet historii zakła-du. To ważne — powiedział — i dla weteranów, 1 dla młodzieży, która winna wiedzieć, jakie były początki zakładu J. Tejchma wpisał się do księgi pamiątkowej Famaro-lu w imieniu władz miasta I sekretarz KMiP PZPR, przewodniczący MRN Henryk Kruszyński wręczył wicepremierowi pamiatkowy medal ..Za zasługi dla miasta Słupska". Tego samego dnia również J. Teichma otworzył w nowej dzielnicy Słupska — Za-torzu piękny klub .Parnas", oddany do użytku przez Spółdzielnie Mieszkaniową „Koleiarz". Gospodarze złożyli informację o działalności społeczno-wychowawczej spółdzielni. (tem) Czy w Sudetach jest złoto? (dokończenie ze str. I) Ostatnie badania geologicz ne wykazały,, że rejony złotonośne w Sudetach są znacznie rozleglejsze niż do n'edawna sądzono, Złoto wy stępuje m. in. w p'a>kach kwarcowych i żwirach w dolinach rzek i strumieni Sred liowieczni górnicy i poszukiwacze sięgali tylko do warstw powierzchniowych nie schodząc w zasadzie po- niżej poziomu wody. Tymczasem w Sud?tach są rozległe pradoliny wypełnione grubymi warstwami żwiru i piasku . Znaleziono też ślady starych. Dogrzebanvch dolin rzecznych z dawnych epok geologicznych, znaiduiacvch (się ok 60 80 metrów ooni-żej współczesne] pow'er?chni ziemi, W tych starych osadach rzecznvch mogą tkwić okruchy złota. Strona 4 PROBLEMY KRAJU JESZCZE W TYM ROKU ZAKOŃCZENIE NADAWANIA TYTUŁÓW WŁASNOŚCI ROLNIKOM Wskutek wielokrotnych w przeszłoś ci podziałów gospodarstw, nieprzestrzegania zasad prawnych przy naby waniu i dziedziczeniu ziemi — na początku lat siedemdziesiątych blisko 3/4 rolników nie posiadało tytułu własnoś ci gruntów, które od lat użytkowali. Dalsze przedłużanie tego stanu było nie do pogodzenia z szybką intensyfi kaęją produkcji4 rolnej, rozwojem inwestycji i kredytowania przedsięwzięć produkcyjnych rolników itp. Możliwości generalnego rozwiązania tego problemu zaistniały z chwilą wej ścia w życie w 1971 r. ustawy o uregulowaniu własności gospodarstw. Tę ogólnokrajową akcję którą obję to ponad 2,6 min gospodarstw, na sze roką skalę rozpoczęto w II połowie 1972 r. Wiązało się to z koniecznością wcześniejszego przygotowania dokumentacji, wykonania pomiarów itp. Największe zadania oczekiwały wówczas województwa centralne i południo wo-wschodnie, w których po ok. 300 —400 tys. gospodarstw nie posiadało prawnych aktów własności gruntów. Realizacja postanowień ustawy naj- sprawniej przebiega dotychczas w wo] lubelskim, gdzie do końca ub. roku u-właszczono ok. 285 tys. rolników. Prace te zaawansowane są także na Kie-lecczyźnie oraz w Białostockiem, Rzeszo wskiem, Warszawskiem i Łódzkiem. W niektórych województwach — tam, gdzie problem ten dotyczył tylko nie-wielKiej liczuy gospodarstw — nadawanie tytułów własności już zakończono. Chodzi m. in. o Opolszczyznę, Ziemię Lubuską, Dolny Śląsk oraz wo jewództwa: gdańskie, olsztyńskie, koszalińskie i szczecińskie. Obecnie dobiegają końca prace regu lacyjne także w Wielkopolsce. Łącznie w całym kraju tytuły własności nadano już ponad 1,8 min rolni kom. Można więc przypuszczać, że ak cję uwłaszczeniową — zgodnie z pla nem — zakończy się do końca br. wy jątek stanowi woj. krakowskie, w któ rym prace te są opóźnione ze względu na brak odpowiedniej dokumentacji pomiarowej — wykonywanej przez Główny Urząd Geodezji i Kartografii. Porządkowanie spraw własnościowych — przedsięwzięcie o ważnym znaczeniu gospodarczym i społecznym — spotkało się z pełną aprobatą mieszkańców wsi. Prace te prowadzono w sposób kompleksowy tj. całymi wsiami lub gminami, w których prze ważały gospodarstwa większe obszarowo, intensyfikujące produkcje. W ten sposób osiągnięto największe korzyści i zapewtiiono sprawny przebieg te] akcji, dobra organizacja potrzebna jest nadal. Na uwłaszczenie oczekuje bowiem jeszcze ok. 850 tys. rolników. Na podstawie dotychczasowych prac można stwierdzić, że są one prowadzone nie tylko zgodnie z postanowię niami ustawy, ale i powszechnym od czuciem mieszkańców wsi. Świadczy o tym m. in. stosunkowo mała liczba odwołań od decyzji organów powiatowych. Tylko bowiem ok. 1,7 proc. zainteresowanych rolników wniosło skar gę do władz wojewódzkich. A przecież komisje zajmujące się uwłaszczeniami musiały podjąć decyzje również w stosunku do kilku tysięcy najtrudniejszych spraw, które przez wiele lat były przedmiotem nie kończących się procesów sądowych. (PAP) POWSTANIE PONAD 300 NOWYCH SZKÓŁ GMINNYCH Ponad 300 nowych szkół gminnych po wstanie w nadchodzącym roku szkolnym. Istnieje już 1200 tego rodzaju placówek, które kształcą ponad połowę wszystkich dzieci wiejskich. Zapewniają one swym wychowankom znacznie lepsze warunki nauki, dorównując poziomem ośrodkom miejskim. Są to placówki duże, dobrze wyposażone, dysponujące odpowiednio przygotowaną kadrą nauczycielską. Idea tworzenia zbiorczych szkół gminnych spotyka się z coraz pełniejszym zrozumieniem i poparciem społeczeństwa wiejskiego, które widzi w nich szansę dla swych dzieci. Świadczą o tym coraz lepsze wyniki nauczania i wychowania uzyskiwane przez szkoły gminne. Wyrazem tego Jest m. in. coraz liczniejszy u-dział i sukcesy uczniów tych placówek w olimpiadach i konkursach szkolnych. Tworzenie sieci zbiorczych szkół gminnych stanowi niezwykle ważny element przygotowań reformy oświatowej. Placówki te torują drogę przyszłej 10-letniej powszechnej szkole średniej na wsi. Roli ogniw związkowych w umacnianiu szkół gminnych i rozwoju oświaty na wsi poświęcone były obrady plenarne Zarządu Głównego Związku Nauczycielstwa Polskiego, które zakończyły się 8 bm. w Warszawie. W dyskusji, w której zabierali również głos zaproszeni dyrektorzy szkół gminnych wiele miejsca poświęcono sprawom związanym z tworzeniem bazy lokalowej dla tych placówek, budową nowych pomieszczeń, rozbudową i mo dernizacją nadających się do tego celu budynków. Wiele miejsca zajęły sprawy związane z dowożeniem dzieci do szkół gminnych, doskonaleniem systemu komunikacji szkolnej, zapewnieniem uczniom opieki w czasie przejazdów, wyżywienia podczas pobytu w szkole, miejsc w świetlicach na odrabianie lekcji itp. Podkreślając walory szkół gminnych stwierdzano, ii tworzenie tych placówek przyczyniło się do zahamowania procesu dalszego rozdrabniania sieci oświaty na wsi. W to miejsce tworzone są placówki duże, nowoczesne, lepiej zorganizowane. Szkoły gminne sprzyjają także organizacji opieki przedszkolnej, korzysta z niej ok. 85 proc. dzieci 6-letnich. W wielu gminach objęto nią wszystkie dzieci na rok przed rozpoczęciem nauki szkolnej. 400 TYS. ZŁ DLA ŻYCZLIWYCH KIEROWCÓW Przeszło 32 tys- młodych turystów na trasie liczącej ok. 7 min kilometrów prze wieźli, jak ostatnio obliczo no, krajowi i zagraniczni kierowcy w akcji „Auto-stop-74". Blisko 4 tys. kierowców, w tym ponad 200 z zagranicy, nadesłało już kupony do Społecznego Komitetu „Autostop". Jak każdego roku wezmą oni u-dział w losowaniu cennych nagród. Losowanie 500 nagród wartości ponad 400 tys. zł odbędzie się w najbliższą sobotę 12 bm. w Zarządzie Głównym PTTK w Warszawie. 200 spośród wymienionych nagród „Auto stop" przyzna bez losowania tym kierowcom, którzy wożą turystów bez przerwy od 1971 roku. (PAP) „KOMUNIŚCI"- WSPÓLNE DZIEŁO FILMOWCÓW Z KRAJÓW SOCJALISTYCZNYCH Korespondent PAP, Ryszard Najderski, pisze: W ruinach likwidowanego obecnie miasta Most w północnych Czechach, które ustępuje miejsca nowej kopalni węgla, nakręcane są przez ekipę realizatorską „Mosfilmu" sceny plenerowe, obrazujące Powstanie Warszawskie, a także bitwę 0 Stalingrad. Sekwencje te wejdą w skład monumentalnego, złożonego z czterech części filmu pt. „Komuniści", którego twórcą jest znany reżyser radziecki, autor pamiętnego filmu „Wyzwolenie" Jurij Ozierow. Film, który powstaje w koprodukcji 8 krajów socjalistycznych, obrazować będzie bohaterską walkę narodów radzieckich i bratnich krajów o wyzwolenie narodowe 1 społeczne oraz budowę podstaw nowego ustroju społecznego. Problematyka polska w filmie „Komuniści", według wstępnych założeń ma obejmować ok. 1/4 całości dzieła, którego projekcja trwać będzie 6 godzin. Do u iziału w realizacji polskich wątków filmu „Komuniści" radzieccy twórcy zaprosili naszych realizatorów i aktorów. Współtwórcą filmu w jego polskich epizodach oraz konsultantem jest publicysta i pisarz Zbigniew Załuski. Kierownikiem produkcji polskiej części i drugim reżyserem filmu — Zbigniew Kociuba. W polskich epizodach, które obecnie nakręcane są na terenie miasta Most (Powstanie Warszawskie), występuje czołówka naszych aktorów, m. in. Tadeusz Łomnicki, Mariusz Dmochowski, Stanisław Mikulski, Emil Karewicz, Ignacy Gogolewski i Zbigniew Kęstowicz. W filmie „Komuniści" sprawa polska ukazana będzie w dwóch wątkach historycznych. Pierwszy z nich to działalność Pawła Findera i Małgorzaty Fornalskiej (m. in. ich pertraktacje z delegaturą rządu londyńskiego dla zorganizowania frontu jedności) oraz utworzenie Krajowej Rady Narodowej. Drugi wątek rozpoczyna się w wyzwolonym Lublinie i ukazać ma m. in. wielki wiec mieszkańców tego miasta, pogrzeb ofiar Zamku Lubelskiego, zdobycie przez wojska radzieckie i polskie prawobrzeżnej Warszawy, przebieg Powstania Warszawskiego oraz wyzwolenie stolicy w styczniu 1945 r. Niektóre sceny, jak np, forsowanie Wisły, będą realizowane w Warszawie jesienią br. O rozmachu realizacji tego monumentalnego filmu najlepiej świadczy fakt, że bierze w nim udział tysiące statystów, a sama ekipa realizatorska liczy 200 osób, w tym polska — ok. 50. Całość filmu „Komuniści" ma być ukończona w marcu przyszłego roku. W rozmowie z praskim korespondentem PAP, i „Życia Warszawy" płk Zbigniew Załuski powiedział m. in.: „Reali zacja tak wielkiego przedsięwzięcia filmowego byłaby niemożliwa bez wielostronnej i ścisłej współpracy wszystkich zainteresowanych krajów. Chciałbym podkreślić, że w międzynarodowej ekipie kierowanej przez Jurija Ozierowa istnieje koleżeńska atmosfera, a twórcy filmu starają siq wiernie zobrazować fakty historyczne". (PAP] (PAP' UKAZAŁ SIĘ PIERWSZY TOM „DZIEŁ" J. IWASZKIEWICZA Edycję zbiorową „Dzieł" Jarosława Iwaszkiewicza rozpoczął „Czytelnik". Na pólkach księgarskich ukazał się pierwszy ich tom, zawierający powieść „Księ życ wschodzi". Edycja tych „Dzieł" — jak informuje dziennikarza PAP prezes i redaktor naczelny wydawnictwa — Stanisław Bębenek — obej m*!e przeszło 30 tomów i zgromadzi cały dorobek pisarski autora „Sławy i chwały", a więc powieści, wiersze i prozę poetycką, opowiadania, dramaty, szki ce, eseje, recenzje i artykuły rozsiane po czasopismach. Szatę graficzną dla powstających pod redakcją Matyldy Wiśniewskiej „Dzieł" opracował Andrzej Heidrich. Utwory J. Iwaszkiewicza wydawane będą przez kilka lat-W tym roku ukażą się jesz cze 3 tomy „Dzieł" zawie-raiące powstałe przed woj ną dwie powieści: „Hilary, syn btf ch?Jt?ra" i ,.2rno wa mężczyzn" ora? „Książka moich wspomnień". (PAP) Do cywila z kwclifikacjami potrzebnymi gospodarce narodowej W wyniku współpracy wojska z Przedsiębiorstwami Zbytu Nawozów Mineralnych i Chemikaliów „Agrochem" żołnierze służby zasadniczej uzyskali możliwość ukończenia kursów w zakresie stosowania chemicznych środków uprawy i ochrony roślin. W br. podobnie iak i w poprzednich latach ok. 6 tys. żołnierzy zdobędzie uprawnienia chemizatora rolnictwa i zasili kwalifikowane kadry tego działu gospodarki narodowej. Od wielu lat jednostki wojskowe prowadza również kursy przygotowujące do egzaminów o tytuł robotnika wykwalifikowanego w zawodach rolniczych. Koń czy je rocznie ponad 5 tys. żołnierzy. Ogółem już przeszło 150 tys. żołnierzy pochodzących ze wsi powróciło do pracy w rolnictwie z nabytymi lub podwyższonymi w wojsku kwalifikacjami. W br. w związku z wytyczonym na XV Plenum KC PZPR programem wyżywienia narodu i rozwoju rolnictwa. nastąpi w wojsku dalszy rozwój oświaty rolniczej co pozwoli przygotowywać jeszcze większa liczbę żołnierzy do pracy w nowoczesnym rolnictwie. (PAP) <, M, '(Ul-, HI W odpowiedzi na list E. Gierka załoga Zakładów Przemysłu Terenoweqo w Strzelcach Opolskich zobowiazała się wykonać dodatkowo produkcję mebli wartości ?,5 min zł. Na zdjęciu: zestaw „Cora" CAF - Okoński tmaamm "Hiiiauimwiwum JAK LEPIEJ ZORGANIZOWAĆ OPIEKĘ NAD DZIECKIEM W OSIEDLACH Do wyjątków należą spółdzielcze o-siedla mieszkaniowe w których nie działałyby placówki prowadzące działalność oświatowo-wychowawczą. Regułą jest natomiast organizowanie w każdym zespole mieszkaniowym klubów lub świetlic, pracowni politechnicznych, kółek zainteresowań, bibliotek itp. W spółdzielczych osiedlach — wg ostatnich danych - istnieje blisko 3 tys. placówek, w których dźieci i młodzież mogą spędzać wolny od zajęć czas w sposób zorganizowany. W tej działalności sojusznikami spółdziel- ni są samorządy osiedlowe, szkoły, TPD i ZHP. Zasięg tej działalności oraz liczba placówek nie są jednak wystarczające ,a często i formy pracy niezbyl atrakcyjne. Wiele oczywiście, zależy od aktywności samorządów osiedlowych. jak też od wyposażenia klubów i świetlic, Nad tyrń„ jak lepiej zofgani zować opiekę nad dzieckiem w osiedlu radżono na seminarium, zorganj* zowanym w dniach 7 i 8 bm. przez spółdzielczość mieszkaniową i TPD. Niezależnie od sprawy związanej ze zwiększeniem liczby osiedlowych placówek służących dzieciom i młodzieży, za ważną sprawę uznano właściwe projektowanie terenu samych ze społów mieszkaniowych. Chodzi bowiem o to, aby stwarzały one właści we warunki dę zabawy l wypoczynku na terenach osiedlowych. Tymczasem w tro?ce o os?.czedn? gospodarowanie Przestrzenia projektanci pozostawiają zbyt fnało ie???*e rrtiejsca ha place za baw i boiska, ogródki i ihne zielone tereny. (PAP) Cios Koszaliński nr 87 PROBLEMY WOJEWODZTW A Strona 5 Spora jest lista zainteresowanych rozwojem hodowli w naszym kraju. Spora jest również liczba zobowiązanych do czuwania nad właściwym, jej rozwojem i śpieszenia z pomocą rolni kom. Zwłaszcza tym, którzy zaczynają specjalizować swe gospodarstwa i tworzyć w nich warunki, pozwalające zwielokrotnić dotychczasowe rozmiary produkcji. Poczesne miejsce w tym gronie zainteresowanych i zobowiązanych zajmują w naszym. kraju przedsiębiorstwa obrotu zwierzętami hodowlanymi. Wiele z nich, dzięki swej wielolet niej i bardzo pożytecznej działalności, zaliczać się może nawet do grona szczególnie zasłużonych dla rolnictwa. Wahałbym się jednak d,o tego grona zaliczać obecnie niektórych pracowników koszalińskiego POZH. Oto przykład — bardzo dowodny i o szczególnie rozległych skutkach. Jadwiga Kopeć i jej mąż z Dorna-sławie, zdecydowali się specjalizować swe 16-hektarowe gospodarstwo w cho wie świń. Wybudowali więc nową, du żą chlewnię, w której dość szybko — dzięki pomocy gminnej służby rolnej — stanęło 8 hodowlanych macior. I właśnie wtedy Urząd, Gminy w Darło wie zaproponował rolnikowi rozpaczą cie starań o kupno knura. Trwały one dość długo, bo po złożeniu w lutym ub. roku podania w sławieńskim U-rzędzie Powiatowym, ekipa POZH przywiozła knura dopiero 12 wrzei-nia 1974 roku. Tak długi okres wyczekiwania spowodował, że rolnik knura przyjął, choć wyglądał on podejrzanie. Był o-sowiały i z trudem utrzymywał się na opuchniętych nogach, ale fachowcy z POZH zbyli pytania zaniepokojonego rolnika uwagą, że już oni się lepiej znają na zarodowych zwierzętach. I dodali, żeby nie grymasił, bo knura isb oceniała komisja a ponadto amatorów na knury jest bardzo wielu wśród roi ników. , Cóż takim „argumentom" mógł prze ciwstawić rolnik? Ani on studiów weterynaryjnych nie kończył, ani też na kursy kwalifikatorów i selekcjonerów zwierząt zarodowych nie chodził Podpisał podsunięte papiery i modlac się o uchronienie pełnej zwierząt chlewni przed jakimś nieszczęściem, zagnał knura do specjalnego kojca. Po dwóch dniach czekania na poprą wę — Jadwiga Kopeć pojechała do Urzędu Powiatowego. Mówiła, że knur nie chce jeść ,a opuchlizna nie ustępuje, ale urzędniczka załatwiająca for malności związane z kupnem knura, zbyła jej wątpliwości krótko: nogi knu rowi spuchły widać po podróży, a jeść nie chce dlatego, bo nie przyzwyczajn ny do chłopskiego żarcia, gdyż w pegeerach knury karmią inaczej. Po takim załatwieniu, próbowali Kopciowie dawać knurowi mleko i kupne mieszanki, wyprowadzać go na wybieg i nacierać opuchnięte nogi. W końcu wezwali z darłowskiej Lecznicy lekarza weterynarii, zapłacili za wizytę, zastrzyki i maść do smarowania Niestety, poprawy nie było. Nie nastąpiła ona również po drugiej wizycie lekarza i po drugiej serii, zastrzyków, toteż lekarz poinformował telefonicznie Urząd Gminy, a takie Urząd Powiatowy, że knura wyleczyć nie można. Dla zwięzłości pominę perypetie roi nika związane z odwożeniem knura do rzeźni, z opłaceniem kosztów uboju, sekcji chorego zwierzęcia i śuoiadectwa lekarza weterynarii, stwierdzającego, że mięso nie nadaioało się do spożycia. Dodam jeno, że w Urzędzie Powiatowym powiedziano rolnikowi, że knur został na jego koszt ubezpieczony przez POZH i dlatego powinien się zgłosić do PZU,' któr# zapłaci za knu. ra i zwróci koszty leczenia. Dodam również, że Inspektorat PZU w Sławnie wypłacił Kopciowi 3.0GS zł — choć sam knur kosztował 3.915 zł — ale Od dział .Wojewódzki PZU uchylił tę decy zję. uznając, że PZU nie może ponosić odpowiedzialności z tytułu ubezpie czenia zwierzęcia chorego już w momencie dostarczania rolnikowi. Oczywiście, muszę podkreślić, że Od dział Wojewódzki PZU podjął interwencje w sławieńskim Urzędzie Powia towym i w koszalińskim POZH. Zgadzam się w pełni ze scanowis^tem PZU stwierdzającym, iż niedopuszczal ne jest dostarczanie rolnikom chorych zwierząt, że takie ułatwianie sobie pracy przez POZH naraża rolników na znaczne straty Popieram też jego wniosek, by Urząd Powiatowy zwolnił ob. Kopcia od zapłaty za knura, zaś POZH zwróciło koszty leczenia i miesięcznej opieki nad chorym zwierzęciem .Podzielam również pogląd PZU iż omawiany „przypadek dostarczenia charego zwierzęcia nie jest odosob niony" w naszym województwie, że takie obsługiwanie rolników nie może być po prostu tolerowane Nie moją jest rzeczą dociekanie kto i dlatszego zakupił i odebrał od poprzedniego właściciela chorego knura. Wiem, wiem, że przy kwalifikowaniu zwierząt zarodowych dzieją się różne rzeczy, ale nie będę tu tracił miejsca na historie, o których sporo wróbli ćwierka w naszym województwie. U-ważam natomiast za swój obowiązek zaprotestować przeciw praktykom, niektórych pracowników POZH. Przecież wraz z chorym knurem można było za wlec chorobę do chlewni Kopcia. A było w niej wówczas 8 macior i 57 tuczników. Zostawiając wyciągnięcie wniosków inspekcji sanitarno-weterynaryjnej, chciałbym jeszcze dodać, że podrzucenie rolnikowi chorego knura narazi Io na straty całe rolnictwo. Wriadomo przecież do jakich celów rolnik knura kupował' a ponadto już na samym początku specjalizowania gospodarstwa, rzucono mu tęgą kłodę pod nogi. Nie mając bowiem możliwości krycia 8 macior, rolnik zmniejszył ich pogło wie o połowę. I właśnie z tych także konsekwencji złej obsługi rolników, powinni zdawać sobie sprawę wszyscy pracownicy koszalińskiego POZH. Oczywiście nie mam zamiaru tym \ felietonem zaprzeczać dorobku i wkła j du tego przedsiębiorstwa w rozwój ko j szalińskiego rolnictwa. Jest ono rolni- j ctwu bardzo potrzebne i przydatne, ale „cóż za korzyść z dobrego wina — powiada przysłowie — w beczce pełnej pleśni". JOZEF KIEŁB / m sfi USTKA. W 1971 roku Stocznia ,Ustka" przekazsła do «V'?p!o atacji prototyp stalowego kutra rybackiego B 25s/A. Zbliża się już koniec produkcji popularnych na bałtyckich łowiskach „kaefek". W bieżącym roku usteccy stoczniowcy przekaża armatorom jeszcze 18 takich kutrów, kończąc serie na 60 statku. Potem czas na trawlery rybackie B-410, Prototyp zwodowano w grudniu ubiegłego roku Statek ten przechodzi prace wyposażeniowe i niebawem będzie przekazany „Szkunerowi" Władysławowo. Na pochylni już kadłub drugiego „rufowca" B-410. Ten trawler również - w - bieżącym roku będzie przekazany armatorowi, (wir) Na zdjęciu — stoczniowiec Stanisław Szołtysik przy moitażu śruby napędowej kutra rybackiego B 25s/A Fot. Ireneusz Wojtkiewicz Z KART HISTORII ; ' v • • , ' w," , : > W 0 NA W pierwszej połowie 1945 roku, tuż po wyzwoleniu Pomorza Zachodniego rozpoczęło się organizowanie aparatu władzy, który przystąpił do rozwiązywania narastających problemów i zadań. Najważniejsza sprawa to akcja osadniczo-przesiedleń-cza, co wiązało się z zapewnieniem bezpieczeństwa i porządku. Pierwsze, tymczasowe formacje ochotniczej milicji nie były w stanie opanować sytuacji- Dopiero zorganizowanie Komendy Okręgowej Milicji Obywatelskiej na Pomorzu Zachodnim z sied.zibą w Koszalinie — pozwoliło na rozeznanie się w sytuacji, ściganie oraz zwalczanie osób naruszających ład i porządek społeczny. Wiosna i lato 1945 roku były dla Milicji Obywatelskiej okresem stabilizacji organizacyjnej podobnie jak dla całości aparatu administracyjnego. Z lipca r sierpnia 1945 roku zachowały się częściowe dane o przestępczości. Często zdarzały się kradzieże bydła i koni. Kilkadziesiąt osób poniosło śmierć broniąc swego mienia. Chociaż w szeregach MO było we wrześniu czterdziestego piątego roku ponad, 3400 funkcjonariuszy, pozostawało problemem zapewnienie porządku i bezpieczeństwa. Do pomocy Milicji Obywatelskiej powołano w połowie 1945 roku wiejską straż obywatelską, w której pełnili służbę okoliczni mieszkańcy. W tym samym czasie utworzono również Straż Ochrony Kolejowej (SOK), a mimo to trudno było w p.erwszych miesiącach poprawić stan bezpieczeństwa. We wrześniu 1945 roku w „Wiadomościach Koszalińskich" pojawiła się alarmująca notatka, że od pewnego czasu opinia publiczna zaniepokojona jest stanem bezpieczeństwa na trasie dojazdu do Szczecina, przy czym stan faktyczny był zniekształcony przez tendencyjne i złośliwe plotki. Z dalszej treści wynikało, że dzięki wspólnej akcji władz polskich i radzieckich zlikwidowano dwunastoosobową bandę, rekrutującą się z maruderów, byłych pracowników niemieckiej żandarmerii i własowców, którzy niebawem stanęli przed sądem wojskowym. Ocena stanu przestępczości pod koniec 1945 roku nie była optymistyczna. Podkreślano, że „ogólne nasilenie prznsteostw zwiększa się, nie gwałtownie wprawdzie, ale stale..-" Nie ulega wątpliwości, że łączyło się to z lepszą pracą milicji w wykrywaniu i re- jestrowaniu przestępstw. Ale ' nie można było bagatelizować tej wzrastającej fali przestępstw i wykroczeń. Były to przeae wszystkim kradzieże, 'rabunki i tak zwany szaber oraz wrogie wystąpienia Niemców. W zimie 1946 roku sytuacja pogorszyła się gwałtownie. Podobno mieszkańcy miast, szczególnie Szczecina, Białogardu i Koszalina nie mieli odwagi opuszczać swycn mieszkań od zmierzchu do świtu, gdyż na ulicy groził rabunek. Właśnie w tym czasie powstała tak szkodliwa dla zagospodarowania ziemi zachodniopomorskiej opinia „dzikiego zachodu". W związku z plagą szabrowmćtwa w pierwszych miesiącach po wyzwoleniu, jednostki milicyjne wspólnie z zainteresowanymi organami formowały „brygady lotne" przeznaczone do obław na szabrowników. Niejednokrotnie milicjanci jako jedni z pierwszych troszczyli się o repatriantów i osiedleńców, dbając- o to, aby odpowiednie urzędy i instytucje udzielały im niezbędnej opieki. Funkcjonariusze milicji likwidowali resztki niedobitków hitlerowskich, usuwali napisy niemieckie z szyldów ulicznych, aro gowskazów i środków lokomocji, które — jak stwierdzał wydany w tej sprawie rozkaz KG MO — godziły w patriotyczne uczucia społeczeństwa. Gdy skończyła się wojna, do wyzwolonego kraju mimo różnorodnych przeszkód wracali masowo Polacy. Ich ustosunkowanie się do nowej rzeczywistości zwłaszcza wobec braku informacji oraz na skutek kłamliwej propagandy wrogich ośrodków na Zachodzie — w dużej mierze zależało od pierwszego zetknięcia się z nową Polską- I w tym zakresie ważną rolę spełniały organa milicji, z którymi zaraz na wstępie stykał się powracający do kraju repatriant. O tych zadaniach milicji mówi jeden z rozkazów specjalnych Komendy Głównej MO, w którym m. in. czytamy: „... wobec powracających do kraju rola MO ma objawiać się z całą rozciągłością jako opiekuna i pomocnika społeczeństwa. Każdy funkcjonariusz winien się czuć przedstawicielem całej Polski wobec powracających do kraju obywateli..." Dlatego też szczególną troską MO otaczała byłych jeńców obozów hitlerowskich, którym trzeba było zapewnić nocleg, strawę, udzielić informacji oraz pomóc w trans porcie. Rok 1943 nie przyniósł od razu poprawy-Na Pomorze Zachodnie zaczęły przenikać z centrum kraju reakcyjne bandy NSZ i WIN. Działalność -ich łączyła się z opozycyjną polityką Mikołajczyka. Sprawiały one władzom sporo kłopotu głównie we wschód niej części Pomorza Zachodniego. Pojawia się też groźna banda „Lupaszki". Walka MO i SB z wrogimi grupami politycznymi i bandami zapoczątkowana w 1945 roku trwała aż do 1947 roku. Bandy „Lupaszki", „Boa", „Armii Leśnej", „Placówki WIN", „Kadr Dywersyjnych" organizowały między innymi napady rabunkowe: na wagon pocztowy przewożący pieniądze na trasie Białogard — Koszalin na bank w Koszalinie, posterunki Milicji Obywatelskiej, placówki spółdzielcze. Z rąk. bandytów ginęli działacze polityczni PPR, pracownicy Służby Bezpieczeństwa, funkcjonariusze Milicji Obywatelskiej, bezpartyjni demokraci... Do sierpnia 1946 roku w województwie zachodniopomorskim w wyniku terroru padło około 130 członków PPR, funkcjonariuszy MO i SB. PPR podjęła zdecydowane przeciwdziałanie. Członkowie partii tworzyli straż obywatelską ORMO, wstępowali do Milicji Obywatelskiej i Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego, zachęcając swym przykładem do aktywnej walki z bandami aktyw pozostałych partii bloku demokratycznego i bez partyjnego- Społeczeństwo zachodniopomorskie opowiedziało się przecjw bandyckiej działalności, udzielając informacji funkcjonariuszom Milicji Obywatelskiej i Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego, żołnierzom KBW o miejscach postoju band, co przyczyniło się do ich szybkiej likwidacji. Na przykład dla skuteczniejszej walki ze 116-osobową bandą „Lupaszki" zostały zjednoczone wysiłki MO, UBP i KBW z województw: koszalińskiego, szczecińskie go i bydgoskiego. Główny sztab mi— siedzibę w Bydgoszczy. Ostatecznie w 1947 roku banda została zlikwidowana. Jej los podzieliły również w tym samym czasie inne bandy i nielegalne organizacje, jak np.: „Polskie Wojsko Zjednoczone", banda NSZ „Porucznika Groma" i inne. Wykrycie i unieszkodliwienie tych organizacji w zasadzie położyło kres reakcyjnemu, zbrojnemu podziemiu na Pomorzu Zachodnim". kpt. mgr JOZEF KAŁOWSKI Strona 6 REPORTERSKIE RELACJE G/os Koszaliński nr 87 SPRZĘT SZKUTNICZY, MEBLE I PAMIĄTKI Z PTTK MIASTKO. Jeśli PTTK, to. wycieczki krajoznawcze, spływy, turystyka piesza i rnótorówa. Jakoś trudno skojarzyć działalność PTTK 7 czymś innym, zwłaszcza zaś z produkcją rynkową. Tymczasem w Zakładzie Produkcyjnym ..FOTO-PAM" produkuje s:ę kajaki, łodzie, sanki, meble z wikliny, pamiątki z rogów jeleni, koziołków esy danieli. Piękne są koszyki wiklinowe, kasety, uchwyty! Coraz też śmielej wkracza do zakładu sztuczne tworzywo i to jest podstawowy surowiec na przyszłość. Dyrektor Leopold Bacz informuje, że w roku ubie- głym sprzedano wyroby za 41 min zł, a plan roku bie żącego przewiduje produkcję za 54 min zł. Załoga podjęła zobowiązanie powiększenia produkcji o dal sze 1,5 min zł. Miasteckie przedsiębior stwo, bo jest to zakład z filiami, ma podopieczne za kłady w Poznaniu, Szczecin-, Szczecinku oraz 2 w samym Miastku. O fachowców w tej dziedzinie, w zasadzie produkcji artystycznej, wcale niełatwo. Przy ZSZ w Miastku jest klasa, z której rocznie przyjmuje się około 20 absolwentów. Z końcem roku ubiegłego przekazano do użytku halę produkcyjną w ókóli-cach dworca PKP. Tu właśnie umiejscowiono wy roby szkutnicze i sprzęt sportowy- W tym roku przewiduje się dostarcz} ć na rynek 4,5 tys. kajaków ze sklejki, 500 łodzi wiosło wych, głównie dla wędkarzy. Nowym asortymentem są łodzie składane ze sklej ki, bardzo wygodne w transporcie, co zapewne za interesuje szczególnie turystów zmotoryzowanych. Natomiast w pracowni pro jektowej znajduje się łódź żeglarska (2-osobowa), turystyczna, taka o jakiej marzą zwykli śmiertelnicy, to znaczy składana, lekka i tania, (mef) OD MAJA TRZY LOTY DO WARSZAWY KOSZALIN. Dwa samoloty utrzymujące obecnie komu > ńikację lotniczą między Koszalinem j» Warszawą mają prawie komplet pasażerów. Dobra frekwencja na tej linii spowodowała że dyrekcja Polskich Linii Lotniczych postanowiła zwiększyć liczbę rejsów. Od 2 maja przybędzie więc nowe połączenie między Koszalinem a stolicą. Z Koszalina odlot jest przewidywany o 10,30 a z Warsza wy o 13.30. Warto przypomnieć przy okazji, że dotychczas odloty z Koszalina następują o 7.25 i 15.25. Trzeci, dodatkowy rejs umożliwi. osobom wybierającym się służ bowo do stolicy załatwienie spraw jeszcze w tym samym dniu. Jest to dogodne połączenie. W sezonie letnim, jak co roku, Koszalin uzyska bezpośrednie połączenia z miastami na południu kraju — Katowicami, Krakowem i "Wrocławiem, zwiększy się też liczba rejsów na linii warszawsko—koszalińskiej. Samo loty kursować będą codziennie także w niedziele i święta. Sezonowe połączenia wprowadzone zostaną od 15 czerwca. Wiele Osób, przede wszystkim dzieci; pragnęłoby odbyć- krótką podróż samolotem nad miastem. W ubiegłym roku organizowano loty niedzielne nad Koszalinem, czy planuje sie je także w tym roku? — zapytaliśmy kierownika koszalińskiej placówki „Lot"— Wł. Nowickiego. — Owszem, w drugiej połowie maja chcemy urządzić loty propagandowe nad miastem. Zależy tó tylko od tego, jakie będzie zapotrzebowanie. Zgłaszani więc ofertę pod adresem zakł-dów pracy, instytucji, szkół. Jeśli wpły nie wiele zgłoszeń będziemy mogli organizować loty w kilka kolejnych niedziel maja i czerwca. Sądzę, że byłby to miły upominek dla najmłodszych z okazji Dnia Dziecka, (par) FOLKLOR KASZUBSKI NA DOŻYNKACH BYTÓW. Zasłużony w pielęgnowaniu folkloru kaszubskiego Zespół Pieśni i Tańca Bytów oraz Zespół Pieśni i Tańca Jasień prezentowały swój dorobek przed przedstawicielami ko misji artystycznej Komitetu Organizacyjnego Dożynek Centralnych, które odbędą się we wrześniu br. .w Koszalinie. Zespół fachowców z głównym choreografem artystycznego programu dożynkowego Bożeną Niżańską wysoko ocenił poziom artystyczny obydwu zespołów i zdecydował o włączeniu wybranych kaszubskich pieśni i tańców w ich wykonaniu do programu dożynkowego. Połączone zespoły pieśni i tańca Bytów i Jasień oraz członkowie nowo powstałego zespołu kaszubskiego z Parchowa stanowić będą około 150-osobó-wą śpiewającą grupę taneczną (wraz z kapelą ludową). (mk) WZOROWA PRZYCHEPHIA SŁUPSK. — Moja opinia — mówi lek. rned. Hanna Pieńkowska — nie może być miarodajna. Jestem tu dopie ro ód miesiąca. Ale na podstawie porównań z innymi zakładami — mogę mówić w superlatywach o warunkach, jakie stwórzónó w „Sezamo-rze" zatrudnionym tutaj oraz personelowi pracującemu w przychodni lekarskiej. Wiele spraw załatwiam po prostu za pomocą telefonu. Spotykam się z pełnym zrozumieniem dla mojej pracy, respektem dla wydawanych zaleceń. Zdążyliśmy w ciągu miesiąca np-przesunąć na in ne stanowiska pracy niektóre osoby których zdrowie jest zagrożone. W ciągu dwóch tygodni załatwiliśmy powoła nie laboratorium analitycznego. Zamówiono dla niego spóró sprzętu, który pozwo- li na szybszą i dokładniejszą pracę. Przydałoby się trochę więcej miejsca dla fizykoterapii. która teraz mieści się w jednym pokoju z rejestracją. Przychodnia w „Sezamo-rze" należy do najlepiej wy pasażonych w Slupsiu. Oprócz Tekar^a na pełnym etacie zatrudnia radiologa, dwie pielęgniarki — również na pelnvm etacie^, dentystką i laborantkę na-pół etatu. Gabinet dentystyczny jest chyba najlepiej wyposażony w Słupsku- ma nowoczesny, ustawiany w różnych pozycjach fotel de itvstycznv, bez bolesną wiertarkę turbinową. Dzięki pomocy Zespołu Ó-pieki Zdrowotnej, zapewniono załodze dobrą opiekę zdrowotna. (tm) FILMOWCY W POWIECIE DRAWSKIM DROGA NA FRONT" DRAWSKO. Ekipa filmowa, licząca 70 osób kręci w okolicach Konotopu film fabularny. Roboczy tytuł filmu brzmi „Droga na front". Akcja rozgrywa Się w 1945 roku. Reżyserem filmu jest Andrzej Konic, który nakręcił „Stawkę większą niż życie", „Czarne chmury" i kilka odcinków cyklu „Najważniejszy dzień życia". Za te ostatnie obrazy otrzymał w br. „Złoty ekran". Scenariusz do nowego fil- mu napisał Zbigniew Safian. Operatorem jest Andrzej Ramlau. W roli głównej występuje Leonard Pietraszak. W innych rolach obsadzono Halinę Rowicką i Jerzego Ma-tałowskiego, W filmie biórą udział także konie wypożyczone ze stadniny w Boninie i Łobezie. W powiecie drawskim zostanie nakręcony między innymi fragmenl bitwy o Wał Pomorski. (jawró) POŁCZYNIANKA I PERŁA Z NOWYCH WYTWÓRNI wódńić dzielność polskiego żeglarza. Uważam zresztą, że jeśli ktoś z nas dwóch zawiedzie, to prędzej ja. niż mój jacht Buduję go według projektu L. Tumiłowicza. Óń właśnie zaprojektował „tuńczyka", z któ ręgo powstał jacht kapitana Teligi s/y „Ópty". Uważnie studiowałem zapiski Teligi. Sporo tam danych o zaletach i nielicznych wadach „Opty". Po powrocie Teligi konstruktor Tumiłowicz wprowadził wiele zmian w swoim projekcie, m. iń. zmienił konstrukcję balastu. Ja tę zmodyfikowaną dokumentację zdobyłem i zgodnie z nią buduję swój „Opty" bis Poświęcam temu zamierzeniu cały wolny czas. Budowa pochłonęła już moje 10-letnie oszczędności i w sumie, bez robocizny, będzie tego ze dwa fiaty... Praca moja nie byłaby tak dalece zaawansowana, gdyby nie pomoc usteckiej stoczni, komendanta CSSMW kfridra Stanisława Łałaka i wreszcie przedstawiciela Polskiego Rejestru Statków, który z ramienia tej instytucji nadzoruje budowę jachtu. Po zwodowaniu czeka mnie mnóstwo kłopotliwych prac wyposażeniowych. O kapitanie Telidze mówi się, że całe swe życie poświęcił morzu. Był znakomitym żeglarzem, posiadał duże doświadczenie żeglarskie... — Ja też mogę się uważać za człowieka mórza — replikuje D, Dzimitrowicz. — Jestem kapitanem Marynarki Wojennej w sta nie spoczynku. Służyłem też jako nawigator okrętów, ponadto posiadam stopień żeglarski sternika morskiego. Obecnie pracuję w Stoczni „Ustka", pełniąc funkcję starszego mistrza działu głównego mechanika. Przyswoiłem więc sobie odpowiednia wiedzę nawigatorskąy żeglarską i mecha-niczno-szkutniczą. A to jest konieczne w takim przedsięwzięciu. |Wir) Do minik Dzimitrowicz przy swoim jachcie, pierwotnie ochrzczonym nn7'«i W' ' - ika". Fot. I. Wojtkiewicz F**ŁCŻTF^f ZDRÓJ. Ogromne zapotrzebowanie na wódy m;ń<*~alńe sprawiło, że budowa nowych rozlewni zainte-res-óały się mniej więcej w tym samym czasie Gminna Spółdzielnia i „Uzdrowisko Połczyn" Stare zakłady obydwu przedsiębiorstw były mało Wydajńfe i nie opłacało ich modernizować. Stąd też decyzja ń stawianiu nowoczesnych, w pełni zmechanizowanych óbiaktjw. Pierwsza uruchomiła swoją rozlewnię Gminna Spółdzielnia. Wytwórnia Wód Mineralnych rozpoczęła pracę w styczniu tegó roku Podstawę produkcji stanowi woda stołowa perła połczyńska, ale robi się również oranżadę i kwas chlebowy. Dotychczas zakład pracował ńa .jedną zmianę, w tym tygodniu przy maszynach stanęła także U zmiana. Tym samym rozlewnia dostarczy dziennie 80 tys. butelek perły. Natómiast w wytwórni „Uzdrowiska" trwa obecnie suchy rozruch, przeprowadzany przy udziale specjalistów z NRD, skąd pochodzi wyposażenie obiektu. Miał on być cżyhńy już 20 stycznia, jednakże nieprawidłowości w projekcie spowodowały przedłużenie prac. Roboty budowlane zostały całkowicie ukończone, natomiast KPIB nie wywiązało się ze swych obowiązków i prace, które miały być ukończone do 31 marca, będą kontynuowane w trakcie rozruchu. Z pewnością nie ułatwi tó pracy żadnej ze stron, ale dyrekcja „Uzdrowiska" nie chce zwlekać z rozpoczęciem działalności swej nowej placówki. — Docelowo produkcja rozlewni będzie pięć razy większa od poprzedniej — mówi dyrektor uzdrowiska, Marek Górski. — Po osiągnięciu . pełnej zdolności produkcyjnej będziemy napełniać 25 min butelek rocznie wodą mineralną półczynianką. Rozlewnia ma przede wszystkim zaopatrywać województwo koszalińskie. W tym roku mamy w planie 12,5 min butelek, a nasze zobowiązanie podjęte z okazji „okrągłej" rocznicy „Uzdrowiska" wynosi 1,2 min butelek. Zadania są duże i trzeba bardzo się spieszyć. Przede wszystkim sprowadza się to do skrócenia cyklu dochodzenia do pełnej zdolności produkcyjnej. Od połowy maja podejmiemy już prace dwuzmianową. Tak więc województwo zyska lepsze zaopatrzenie w wody mineralne, a mieszkanki Połczyna Zdroju otrzymają nówe stanowiska pracy. „Uzdrowisko" musi bowiem przyjąć aż 65 nowych pracowników głównie, kobiet, (kon) Na zdjęciu: Alina Dyjak obsługuje w wytwórni GS rozlewaczkę perły. Fot- Jerzy Patan W ŚLADY LEONIDA TELIGI USTKA. Mieszka w Ustce człowiek, który zarńiśrza odbyć rejs pód żaglami dookoła świata. Marzy więc o sukcesie rodaka, słyn nego żeglarza, nieżyjącego już kapitana Leonida Teligi. Chce powtórzyć śmiały wyczyn, a jednocześnie dokonać tego, czego nie uczynił Teliga; podróż zaplanował bez zawijania po drodze do jakiegokolwiek portu. .W tych dorosłych zamierzeniach, zawarł się fragmencik młodzieńczego życiorysu, bq jako nastolatek Dominik Dzimitrowicz marzył o żeglarskiej wielkiej przygodzie, samotnym rejsie jachtem po morzach i oceanach naszego globu. Dziecięce marzenia przetrwały, z biegiem lat wydoroślały, nabrały realnego kształtu. W drewnianej szopie, wydzierżawionej od właściciela zakładu bednarskiego, Dominik Dzimitrowicz przed 2 laty położył stęp kę pod budowę własnego jachtu oceanicznego. Dziś stoi tam mahoniowy kadłub wraz z pokładem, nadbudówką i kajutą. Jacht ledwie mieści się w szopie, za kilka tygodni opuści drewnianą pochylnię i zacumuje przy kei usteckiego portu. Tam czekają go prace wyposażeniowe. — Budowa jachtu i moje zamierzenia to żadna rewelacja, ani też sukces — mówi D. Dzimitrowicz. — O sukcesie będziemy mogli pomówić po udanym rejsie. Chcę sprawdzić samego siebie i jeszcze raz udo- p/os Koszaliński nr 87 OCHRONA ZDROWIA Strona 74 Klinika Położnicza Instytutu Ginekologii i Położnictwa AM we Wrocławiu od kilkunastu lot zajmuje się badaniem tzw. płynu owodniowego u ciężarnej kobiety. Badania te pozwa-laja obecnie na wczesne rozpoznanie stanu zagrożenia płodu w łonie matki. Wykonuje się je najczęściej w przypadkach konfliktu serologicznego na tle czynnika Rh, w stanach niedotlenienia płodu, a także w przypadkach zaburzeń genetycznych u rodziców. W czesne rozpoznanie zagrożenia płodu umożliwia podjęcie leczenia, lub — o ile wymaga tego sytuacja - wcześniejsze rozwiązanie ciąży. Badania płyiu owodniowego oddają również cenne usługi w przypadkach rodzinnych spowodowanych defektem genetycznym, a więc dziedzicznych, (np. hemofilia czy niektóre choroby neurologiczne). We wrocławskiej klinice wykonano dotąd ponad 600 analiz płynu owodniowego. Uzyskane wyniki w 150 przypadkach skłoniły lekarzy do natychmiastowej interwencji chirurgicznej, dzięki czemu przyszło na świat 150 zdrowych noworodków. W związku z dotychczasowymi zainteresowaniami kliniki wrocławskiej odbyło się tam ogólnopolskie sympozjum poświęcone aktualnemu stanowi badań płynu owodniowego. Pozwoliło to na usystematyzowanie metod oraz przyjęci* najwłaściwszego postępowania leczniczego. Na zdjęciu: lokalizacja łożyska u cieżarnej kobiety za pomocą ultrasonografii! CAF - Hawalej A JEDNAK NIE SZKODZI... Popularna aspiryna rna cHy ba najwięcej zwoisrmikow w N. Zelandii, stanowi tani pod stawowy lek przy częstych w tym kraju chorobach reumatycznych — i ludność, jak obliczono, spożywa rocznie ok. 30 ton tego leku. Ostatnio w prasie medycznej zaczęły się mnożyć rioniś sienią o Szkodliwym wpływie aspiryny na nerki, toteż No-wozelań dzkie Towa rzystwo Reumatologiczne przeprowadziło specjalne badania w tym kierunku wśród ok. 1000 chorych leczonych aspiryną. I o-to w żadnym przypfdku, przy stosowaniu wyłącznie aspiryny, jiie wykryto n«frópat.ii po lekowej. Rozpoznawano ją na tomiast u ludzi używających fenacetynę. Doniesienie to zbie ga się ze spostrzeżeniami innych ośrodków naukowych — coraz częściej odzywają się głosy domagające się wycofania tego środka z powszech nego lecznictwa. WE WŁASNYM GABINECIE I... WŁASNYM ŁÓŻKU Jakie środki antykoncepcyjne stosują żony ginekologów i położników? Z tym pytaniem, zawartym w anonimowej ankiecie, zwrócili się ame rykańscy naukowcy do ponad 800 żon znanych lekarzy. I o-to okazało się, że mężowie tych kobiet dawali inne wska zówki swoim pacjentkom, a Inne własnym żonom. I tak np. w Stanie N, Jork 255 ginekologów zaleciło środki doustne 64 proc. swoich pacjen tek, a równocześnie stosowało je- tylko 23' proc. żon tych lekarzy. Obliczono, że ponad 15 nroc. małżeństw lekarskich tradycyjnie ufa ,,kalendarzowi", a 12 proc. kobiet pozostawia zabezpieczenie ich przed ciążą mężom. 9 proc. żon lekarzy zostosnwało drastyczny środek, bo Steryli zacje. SAMOBÓJSTWA WŚRÓD MŁODZIEŻY Psychiatrzy i psycholodzy podnoszą alarm-, mnożą się, zwłaszcza w krajach zachodnich, zamachy samobójcze i udane samobójstwa młodocianych. Specyfika samobójstw wśród młodzieży — twierdzą specjaliści — polega na tym, że istniejd ścisły związek między nimi a poczuciem zagrożenia, niedojrzałością uczuć, stanami lękowymi itp. Jako okres szczególnego zagrożenia przyjęto wiek 16—20 lat, choć 'zamachy samobójcze zdarzają się i wśród młodszych. Większość tej młodzieży nie wykazuje klasycznych zmian psychicznych, Często natomiast obserwuje się u młodych — zdesperowanych — konflikty domowe, brak osób z autorytetem w najbliższym środowisku, niedostateczną opiekę rodzicielską itp. Psycholodzy natomiast podkreślają, że u młodych samobójców występuje ciekawa cecha: nie istnieje dla nich pojęcie czasu przeszłego, przyszłego i . teraźniejszego. Zwłaszcza nic dla nich nie znaczy przyszłość, a doświadczenia nie przestrzegają przed ponownym popełnianiem tych samych błędów,.. PIGUŁKA PRZECIW CHOROBIE „W Abstynencja seksualni ł zabezpieczanie iif gótfulśfily-mi męskimi środkami antykoncepcyjnymi — to najba** dziej skuteczne1 sposoby unikama chorób weńetycznyćc, 'pbie te metody są jednak na ogół mało popularne, tótez niedawno zespół lekarzy współpracujący z kalifornijskim ćentrum dś. zwalczania chorób wenerycznych poinformował ó wynalezieniu środka skutecznego w likwidowaniu zarazków gortókóka, wywołujących rzeźączkę. Środek ten pod postacią tabletek rióśi nazwę doksycykliny i jest syh-tttyćąril fórmą tetracyny wzgl- terramyćyny i aurómyćy-ny. Pod względem jakości i siły działania dOksycykliha w zdśadżie riie różni się ód tych antybiotyków i — podobnie jak ode — wykazuje słabe działanie uboczne. Dr Walter H. Śmśrrt wypróbował skuteczność doksy-cykliny na 115 pacjentach z Los Angeles i okolic, prowadzących bardzo aktywny seksualnie tryb życia. Wszyscy wybrani pomiędzy 20 i 30 rokiem życia zarażeni byli poprzednio kilkakrotnie rzeżączką. W okresie 7-ńiieśięCznych obserwacji pacjentom zalecono przyjmowanie 200 miligramowych dawek doksycykli-ny na pół godziny przed lub w dwie godziny pó stosunku. Podczas tych kilku próbnych miesięcy badani „wypełnili plari" okazyjnych 5.221 zbliżeń seksualnych, co w przeliczeniu na każdego dawało około 7 różnych partnerek ńa miesiąc. Po przebadaniu tej grupy stwierdzono jedynie dwa zarażenia, podczas gdy w „normalnych" warunkach w grupie o tak wysokiej aktywności należałoby oczekiwać co najmniej około 80 przypadków świeżo nabytej choroby. Okazało się również, że pigułka nie wykazuje poważniejszego działania ubocznego, jakkolwiek doksycykliha | należy do antybiotyków mogących niekiedy powodować I ujemne symptomy w postaci biegunek i torsji. Jakkolwiek kobiety nie były objęte doświadczeniami, dr Smartt uważa, że pigułka powinna być skuteczna również i w ich wypadku. Jedynie dla kobiet w ciąży pigułka jest niewskazana, gdyż antybiotyk mógłby przeniknąć łożysko i dostać się do krwioobiegu dziecka. Innym problemem wysuniętym przez dr Srrtartta jest leczenie doksycykliną w wypadku istniejącego już zarażenia rzeżączką. Stwierdzono, że wprawdzie przyjęcie 200-miligramowej dawki tego antybiotyku usuwa czasowo objawy choroby, jednak nie likwiduje jej całkowicie i osoba pozornie wyleczona może nieświadomie ponownie zarazić swych partnerów. Stąd wniosek, że najlepszą metoda jest profilaktyka i że pełnić jej rolę mogą również inne antybiotyki jak np- zbliżońa działaniem do doksycykliny — ampicillina. Niektórzy lekarze jednak ostrzegają przed profilaktycznym zażywaniem antybiotyków w obawie, iż organizm przyzwyczaja się dó nich stopniowo i wytwarza tym samym odporność na te leki, Z drugiej strony jednak takie samo stanowisko można by zająć wobec innych zespołów antybiotyków, stosówa-nych z powodzeniem w terapii wielu schorzeń. Dlatego też wobec stale wzrastającej liczby zaćhofó-wań na rzężączkę w USA, profilaktyczne dozy dóksy-cykliny mogą stanowić — jak się wydaje — skuteczną broń w zapobieganiu tej chorobie. (PAP) W WIEKU lat 40, a więc na kilka lub nawet kilkanaście lat przed całkowitym zanikiem menstruacji (zazwyczaj menópauza zaczyna się u kobiet w wieku lat 55), bardzo wiele kobiet zaczyna uskarżać się na różne zakłóceni", funkcjonowania organizmu. Menstruacje stają się nieregularne, występuje nie uzasadniony, przyrost wagi, bóle głowy, wzdęcia. Zaburzenia te są wynikiem zachwiania równowagi hormonalnej organizmu. Przez cały okres aktywności płciowej przysadka za pośrednictwem gonadotropiny (FSH) pobudzała każdego miesiąca wzrost pęcherzyka jajowego, który wydzielał estrogen. W połowie cyklu miesiączkowego pod wpływem drugiej gonadotropiny (LH) dochodziło do owulacji, a następnie do rozwoju ciałka żółtego, które wydziela progesteron. Dla cyklu menstruacyjnego cha arakterystyczna była równowaga między estrogenem a progesteronem w organizmie kobiety. Oddziaływała ona również na wydzielanie każdego miesiąca odpowiedniej ilości gonadotropiny przez przysadkę. Natomiast w okresie premenopauzy, a więc w wieku około 40 lat zmniejsza się chwilowo lub na stałe „odpowiedź" organizmu na działanie gonadotropiny — każdego miesiąca komórka jajowa jest pobudzana- do rozwoju, ale owulacja może się przedłużać lub nie pojawiać wcale, zaś ilość progesteronu, wydzielanego przez ciałko żół te zazwyczaj zmniejsza się. Zachodzą zmiany hormonalne, które nierzadko powodują: zwiększone zatrzymywanie wody w organizmie, modyfikację cyklu miesiączkowego, zmniejszenie płodności. Ogólnie znane zjawisko zmniejszenia płodności w tym okresie życia kobiety nie jest związane z niedoskonałym funkcjonowaniem jajnika, aie zś starzeniem się owo-cytów (owocyty —'zalążki komórek jajowych czyli tzw. pęcherzy ki- pierwotne: są one obecne w jajnikach w ogranicznej liczbie już w pierwszych miesiącach życia). Powodzenie w życiu seksualnym warunkuję w znacznym stopniu pomyślny przebieg tego etapu życia. Kobieta szczęśliwa i zadowolona z siebie lepiej go przeżyje, niż porzucona mężatka lub osoba samotna.' Niektóre kobiety strachem przed niecheia-ną^ ciążą tłumaczą swą oziębłość lub niezadowolenie z partnera. Trzeba pamiętać o tym, że zapobieganie ciąży w tym trudnym okresie życia powinno mięć na celu przede wszystkim zmniejszenie w skuteczny sposób płodności kobiety (ciąża w tym wieku jest zazwyczaj niepożądana m. in. dlatego, że na matki po 40 przypada dużo więcej płodów, które się źle uformowały, niż na matki w wieku lat 20—30). Potrzebom organizmu kobiety 40-letniej najbardziej odpowiadają — zdaniem fran- nich dawkach może tylko wzmóc dolegliwości kobiety. Poprawia ona regularność cykli miesiączkowych i-umożliwia osiągnięcie równowagi hormonalnej, która jest bliska fizjologicznej. Czy pigułka jest niebezpieczna? Badania naukowe wykazały, żę w związku z zażywaniem doustnych środków antykoncepcyjnych nie wzrasta niebezpieczeństwo pojawienia się raka piersi lub macicy. Badania 5 tysięcy Portorykanek, regularnie zażywających pigułkę, które obserwowano rówhó-legle z 5 tysiącami Portorykanek, które ich nie używały, nie wykazały zmian cytologicznych u obu grup. ZAPOBIEGANIE CIĄŻY PO CZTERDZIESTCE cuśkiegó lekarza Jeana Cohena — trzy metody zapobiegania ciąży: pigułka, spirala i sterylizacja... Stosowanie metody okresowej wstrzemięźliwości w oparciu o- wskazania dotyczące płodności na podstawie pomiaru temperatury staje się trudne na skutek zakłóceń cyklu i skoków temperatury. Środki mechaniczne dla kobiet, dia-fragma lub krążek, kapturek) są nie najlepiej oceniane jako niecałkowicie skuteczne oraz częściowo zakłócające przebieg stosunku płciowego..' Chodzi więc o metodę, która nie wprowadzałaby żadnych komplikacji. Pigułka antykoncepcyjna jest szczególnie użyteczna w tym wieku: jeśli jest dobrze dobrana, skutecznie zapobiega ciąży i kompensuje niedobory hormonalne. Wartó dodać, że pigułka stosowana w nieodpowied- Pigułka zapobiega również pierwszym dolegliwości om, związanym z menopauźą. Warunkiem jej skuteczności w tym okresie jest to, by zaczęła być stosowana, nim jeszcze nastąpi zahamowanie wydzielania hormonów naturalnych i nim zacznie się pro.ces odwapnienia. Jeśli kobieta od kilku lat zażywa pigułkę, dobrze się czuje i ma dobrą opiekę lekarską, biologiczną i cytologiczną, nie milsi przerywać zażywania, gdy nadejdzie menópauza. Pigułka będzie jej potrzebna już nie do antykoncepcji, ale do zapobiegania dolegliwościom, związanym z menopauźą — a-5: do wieku <50—65 lat. W wieku pokwi tania skutećzńie można też stosować wprowadzaną do wnętrza ma- cicy spiralę, która jest wtedy łatwiej tolerowana przez organizm. Jest to środek wygodny, zwłaszcza dla kobiet, które zniechęca konieczność codziennego zażywania pigułki oraz dla kobiet, co do których istnieją przeciwska/.ania - -lekarskie w sprawie stosowania doustnych środków antykoncepcyjnych. Spirala może być. założona raz na kilka lat, pod warunkiem, że kobieta poddaje się badaniom kontrolnym. Jest óną niewskazana m. in. w wypadku zastarzałych i aktualnych infekcji ginekologicznych, włókniaka macicy, polipów i wszystkich schorzeń, którym towarzyszą krwotoki macicy. Sterylizacja jest zabiegiem śtósunkówo łatwym do wykonania, ale nieodwracalnym. Ó ile sterylizacja ^tarapeutyczna, która mą na celu ochronę życia i zdrowia kobiety, jest dopuszczalna we wszystkich krajach ó tyle sterylizacja dobrowolna nie jest aprobowana w niektórych krajach (np. w Szwecji, Kanadzie, Wielkiej Brytanii, 22 śtańach amerykańskich). We Francji nie ma przepisów, które wyraźnie jej zakazują, al* lekarz, przeprowadzający chętnym zabiegi sterylizacyjne może być ścigany pód zarzutem okaleczenia ciała. Sterylizacja zyskuje sobie coraz większą popularność. Każ dego roku operacji podwiązania kanalików nasiennych poddaje się w Stanach Zjedhó-czohych około 1 min mężczyzn, a coraz wię cej kobiet zniechęconych do innych sposobów antykoncepcji wybiera tę skuteczną, lecz radykalną metodę. Naukowcy zwracają uwagę, że okołó 10 proc. zabiegów sterylizacyjnych towarzyszą różnorodne zaburzenia o podłożu psychologicznym: impotencja, oziębłość, bóle, złe samopoczucie. Wynika stąd, że na sterylizację powinny się decydować pary zrównoważone. świadome, posiadające już zaplanowaną liczbę dzieci. Sterylizacja jest stosunkowo prostym zabiegiem chirurgicznym. Nie wywołuje źadnvch konsekwencji fizjologicznych ani u kobiet (zachowanie nie zmienionego cyklu miesiączkowego) ani u mężczyzn (ejakulacja). WANÓA JELQNKIEWlCZ-t>ÓBRZYftSKA Strona 8 OGŁOSZENIA Głos Koszaliński nr 87' UWAGA! UWAGA UCZNIOWIE I ABSOLWENCI KLAS ÓSMYCH! Jeżeli chcecie zdobyć dobry zawód. Jeżeli chcecie uczyć sie i mieszkać w dobrych warunkach. Jeżeii chcecie jednocześnie zarabiać - zajciszcie ©fo ZASADNICZEJ SZKOŁY BUDOWLANEJ KOMBINATU BUDOWLANEGO W KOŁOBRZEGU wybiera fefc §eeSen z zatitotl&u.* © MECHANIK MASZYN BUDOWLANYCH-© MECHANIKIEROWCA POJAZDÓW SAMOCHODOWYCH O MONTER WEWNĘTRZNYCH INSTALACJI BUDOWLANYCH (hydraulik) © MONTER KONSTRUKCJI ŻELBETOWYCH © MURARZ-TYNKARZ @ £ETGNIARZ»ZSROJARZ © BETONIARZ PREFABRYKACJI ELEMENTÓW BUDOWLANYCH @ CIEŚLA W CZASIE TRWANIA NAUKI uczniowie otrzymują: A wynagrodzenie miesięczne od 150-880 zł A nieodpłatne ubranie robocze i wyjściowy mundut szkolny A nieodpłatnie drugie śniadanie w szkole i na budowle A uczniowie znajdujqcy si PRZYJMĘ pana na wspólny pokój. Koszalin, Zwycięstwa 246. G-2263 PRZYJMĘ na pokój w Koszalinie dwie uczennice. WiadoniCS-: Biuro Ogłoszeń pod nr 2267. G-2267 W dniu 9 kwietnia 1975 roku zmarła URSZULA RECKA długoletnia pracownica Hotelu „Skanpol" oraz KPT „Bałtywia" w Kołobrzegu. Wyrazy głębokiego współczucia RODZINIE składają DYREKCJA, RADA ZAKŁADOWA I PRACOWNICY KPT „BAŁTYWIA" W KOŁOBRZEGU W dniu 8 kwietnia 1975 roku, po długich i ciężkich cierpieniach zmarł w wieku 70 lat tow. LEON HALAK członek Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, pio nier i organizator PGR na Ziemi Koszalińskiej, były kierownik PGR w Biernowie, odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi. CZESC JEGO PAMIĘCI! DYREKCJA, KZ PZPR, RADA ZAKŁADOWA 1 PRACOWNICY KOMBINATU PGR RĄBINO Z żalem zawiadamiamy, że w dniu 9 kwietnia 1975 r. zmarł STANISŁAW JASUS wieloletni i zasłużony pracownik Fabryki Maszyn Rolniczych „Famarol" Słupsk. W Zmarłym tracimy cenionego i wieloletniego towarzysza pracy. Wyrazy współczucia RODZINIE składają dyrekcja, samorząd robotniczy oraz współpracownicy;. Wyprowadzenie zwłok nastąpi 11 kwietnia br. o godz. 14.30 z Kostnicy Szpitala, przy ul. Obrońców Wybrzeża G/os Koszaliński nr 8/ ilUPSR Strona 11, PIĘTNASTOLATKI PRZED DECYZJĄ Zawody budowlane - do wyboru W£ROD licznych w Słup sku szkół zawodowych ważną pozycję zajmuje Zasadnicza Szkoła Budowlana dla Pracujących Słupskiego Przedsiębiorstwa Budowlanego przy ul- Sobieskiego. W 15 oddziałach może ona przyjąć 600 uczniów. Kierunki: cieśla budowlany, monter wewnętrznych urządzeń budowlanych, zbrojarz-betoniarz, murarz, elektromonter, mechanik ma szyn budowlanych, malarz budowlany (dla dziewcząt dostępne są zawody malarza i zbrojarza-betoniarza). Na kierunkach mechanik maszyn budowlanych i elek tromonter nauka trwa 3 lata, na pozostałych — 2. Szkoła ma dobrze wyposażony internat dla chłopców, ponadto największą chy ba w Słupsku szkolną salę gimnastyczną, bardzo dobrze wyposażone gabinety, pracownie przedmiotowe. W ostatnich 10 latach zawody budowlane unowocześniły się. Często ze starych programów nauki —«• pozostały tylko okładki, a z samego zawodu — tylko nazwa. Nowoczesne budownictwo stawia pracownikom spore wymagania. Szkoła stara się sprostać temu zapotrzebowaniu, łącząc po- krewne zawody (np. aby mu rarz. był jednocześnie tynkarzem). Nauka — 3 dni w tygodniu w szkole, w pozostałe dni — praca w przedsiębiorstwach budowlanych. W pierwszym roku nauki uczniowie otrzymują wynagrodzenie od 150 do 500 zł (zależnie od kierunków oraz od tego, czy ukończyli 16 lat). W kl. II — wynagrodzenie dochodzi do 620 zł plus pre mia, w klasie trzeciej — 4,40 zł, za 1 godz- pracy plus premia 25 proc. Premia uzależniona jest od wyników w nauce, od frekwen cji, dyscypliny pracy. Dodatkową formą pomocy dla uczniów są zapomogi dla sierot. Szkoła stawia wysokie wy magania zdrowotne. Nie mo gą być więc przyjęci kandydaci z takimi wadami, jak jednooctwo, zakłócenie zmysłu równowagi, wady kończyn, cierpiący na reumatyzm. Po ukończeniu szkoły i rozpoczęciu pracy, podjąć można naukę w technikum wieczórowym dla pracujących, mieszczącym się w tym samym budynku. Uczyć się może każdy absolwent, który wykazał się dobrymi Ocenami, (tem) W zapleczu „Łączności" Ze sportu Dziś mityng bokserski Źgcdiie z zapowiedzią dziś o godz. 18 w sali przy ul. Ogrodowej rozpocznie się mityng bokserski z udziałem zawodników Stoczniowca Gdańsk, Polo nii Warszawa i Czarnych Słupsk Przewidzianych jest. 12 walk. Najćiekawiej zapowiadają się pojedynki: Lecha Bartnika t mistrzem Wybrzeża Henrykiem Zenkerem w wadze muszej, Lo ksztajna z Janem Kwaczem w lekkopółśredniej I.isa z Jerzym Kisielem, Wasaka z Grzegorzem Raszeją w półciężkiej i Gabrysiaka z Janem Krawczakiem (Polonia) w ciężkiej. Trener Aleksy Antkiewicz nie podjął jeszcze decyzji, kto będzie prze ciwnikiem Antoniego Litwina w piórkowej. Przypominamy, że Kwacz i Litwin to brązowi medaliści ubiegłorocznych mistrzostw Polski, (jm) W niedzielę grają piłkarze Najbliższa niedziela przyniesie kolejnfe spotkania o mistrzo stwo okręgu wszystkich klas. W Słupsku o godz. 11 na boisku przy ul. Zielonej Gryf spotka się z Iskrą Białogard. O godz. 13.30 na tym samym obiekcie równocześnie grać będą juniorzy i trampkarze Gryfa z zespołami Iskry Białogard. Pierwszy zespół Czarnych wy jeżdżą do Darłowa na mecz z MZKS (godz. 15). W Słupsku na boisku przy ul. Krzywoustego grać będą: godz. 10 trampkarze i o godz. 11.30 juniorzy Czarnych ze Spartą Złotów, następ nie o gcdr. 13 rezerwy juniorów a dwie godz. później Czar ni II spotkają się z Korabiem Ustka. (jm) Zebranie nauczycieli-emerytów Dzisiaj, o godz. 18, w Klubie Nauczyciela przy ul. Findera, rozpocznie się zebranie sekcji errićrytów nauczycieli. W SZKOŁACH... -...trwają przygotowania do dorocznego miejsko-powia-towego przeglądu zespołów artystycznych. Popisy artystów szkolnych estrad odbędą się w dniach 20—22 bm., w sali Bałtyckiego Teatru Dramatycznego. Do udziału w niej obecnie sposobią się chóry ; szkolne, zespoły wokalne, instrumentalne, taneczne oraz dziecięcego muzyko^nnia. W tym roku po raz pierwszy wezmą udział w przeglądzie także przedszkolne grupy artystyczne. Laureaci przeglądu będą reprezentowali słupską młodzież szkolną na wo jewódzkiej imprezie, która podobnie jak w ubiegłym roku, odbędzie się w Słupsku. (wir) RADNI PRZYJMUJĄ DZISIAJ w godz. 15—17 w słupskie ratuszu (p. 47, I p.) przyjmuje interesantów członek Prez. MRN — Jan Szumski. W Urzędzie Powiatowym (p. 54, II p.) w godz. 14—16 dyżuruje zastępca przewodniczącego PRN — Hieronim Pleskot. W Urzędzie Miejskim Ustki w godz- 15—17 przyjmuje interesantów członek Prez. MRN — Jerzy Czerniawski. Kapryśna kwietniowa aura trochę zubożyła efekty gospodarskiej troski o ład i estetykę. Ale mimo to widać, że tym sprawom pra cownicy słupskiej ekspozytury Przedsiębiorstwa Trans portu Samochodowego Łącz_ ności poświęcają wiele uwagi i wysiłku. Trzeba przyjść z początkiem lata, żeby zauważyć to, czego na próżno szukać w niektórych zakładach pracy. I zapewne zajez dnia „Łączności' jest przykładem, że i przy ciasnocie pomieszczeń można uniknąć bałaganu, dbać o estetykę miejsca pracy. Charakter pracy usługowo^ -produkcyjny; wykonuje się stanowiska centrali depeszowych dla potrzeb krajowych placówek telekomunikacyjnych. Produkcję tę przejęto 3 lata temu od poznańskiej „Teletry". Ponadto odlewa się około 80 ton rocznie plomb ołowianych, naprawia pocztowe wózki elektryczne, ręczne i automatyczne centrale telefoniczne oraz rozmaitego typu urządzenia teletechniczne. Są tutaj ponadto wytwarzane laski kanalizacyjne do układania przewodów w ziemi, a w stolarni — specjalistyczne Pracownica warsztatów telekomunikacyjnych przy naprawie centrali telefonicznej - Janina Cherek — Pękamy już w szwach — mówi kierownik ekspozytury Roman Stachniczek. — 18 lat temu mieliśmy zaledwie 13 sa mochodów, a teraz — 65. Obsłu gujemy nasz powiat oraz sła-wieński, bytowski i miastecki, rozwożąc przesyłki pocztowe, prasę i inne materiały. Oprócz tego zaspokajamy potrzeby te lekomunikacji. Sporo z tym pro blemów, bowiem zatrudniamy raczej młodych kierowców. Nie każdy z nich j^st chętny do zróżnicowanego dnia pracy. W warsztacie mechanicznym załoga jest bardziej stabilna. Mecha nicy samochodowi pracują w dobrych warunkach, i z roku na rok je polepszamy. W hali napraw zainstalowaliśmy dwa ele ktromechaniczne podnośniki sa mochodów, zaoszczędziliśmy więc mechanikom wiele wysiłku fizycznego. Teraz w jednym z garaży urzadzamy lakiernię nadwozi samochodowych. Zainstalowano już urządzenia wycią gowe i niebawem uruchomimy dział napraw. W sąsiedztwie ekspozytury transportowej, również w podobnych warunkach, działają Okręgowe Warsztaty Poczty i Telekomunikacji. BILANS TPD „Mówimy: przyszły człowiek, przyszły pracownik, przyszły obywatel. Że będą, że później zaczną, źe na serio dopiero w przyszłości. (...) Dzieci stanowią dużą odsetkę ludności, narodu, mieszkańców, współobywateli — stali towarzysze. Były, będą i są" (Janusz Korczak — „Wybór pism pedagogicznych"). Nie bez powodu przytoczy łem na wstępie słowa Starego Doktora. Napisane ponad 40 lat temu, są nadal aktualne. W zupełnie innych warunkach społecznych, ekonomicznych, trzeba mówić o miejscu dziecka w społeczeń stwie, jego obowiązkach i prawach. W naszym systemie pedagogicznym ważna rola przypada Towarzystwu Przyjaciół Dzieci, organizacji wyrosłej jeszcze przed wojną, z najpiękniejszych tradycji laickiego, postępowego wychowania. TPD jest organizacją, która mobilizuje społeczne siły i gromadzi społeczne fundusze na rzecz dziecka, służy dzieciom, pomaga państwu i szkole, rodzicom w zaspokajaniu rozwojowych potrzeb dzieci. Mimo znacznego wzrostu dobrobytu społeczeństwa — nie którym dzieciom ani dom rodzinny, ani najbliższe środowisko nie zapewniaja prawidło wego rozwoju. Zjawiska te wy stępują głównie wśród rodzin alkoholików, gdyż zarobione p:eniądze rodzice systematycznie przepijają. Nie zaspokojone potrzeby materialne, a jśszcze znacznie groźniejszy — brak atmosfery wychowawczej. powo duła tragedie w życiu dzieci. Mamy również sporo rodzin, które cechuje tzw. niezaradność życiowa: rozrzutne wydatkowanie dochodów, brak poszanowania dla afektów własnej prący. brak ładu i porządku w mieszkaniach, troski o dzieci, które wychowując się w takich warunkach — również niczego nie szanują. Towarzystwo Przyjaciół Dzieci nie działa jamo: wiele za- wdzięcza wydziałom oświaty 1 wychowania, wydziałowi zdrowia i opieki społecznej, harcerstwu. To dzięki temu poparciu udaje się organizować kolonie letnie, półkolonie, biwa ki, dziecince wiejskie, różne jęto też poszukiwanie kandydatów do prowadzenia tzw. rodzinnych domów dziec ka czy też „rodzin zastępczych". Jest to praca, którą należy kontynuować z jeszcze więksią energią. Nowy Zarząd Oddziału (prezesem została wybrana Maria Śrubowa* .kierownik Izby Dziecka MO) ma przed sobą długi wykaz zadań, przyjętych w uchwale przez niedawny zjazd oddziałowy. Należy do nich udział w rozwijaniu inicjatyw wychowawczych, służących jednolitemu Dla dziecka i rodziny małe formy opieki nad dzieckiem. Na efekty opieki w Słupsku i w powiecie składa się również praca spółdzielni mieszkaniowych, komitetów osiedlowych, nauczycieli, społecznych kuratorów, działaczy oświatowych, lekarzy, pracowników administracji, ludzi wielu różnych zawodów. Powołano koła TPD w róż nvch środowiskach, ponadto również zarządy gminne. Obecnie w Słupsku i powiecie istnieją 93 kola TPD, liczące prawie 2,4 tys. członków. Zwiększyło się znacznie grono członków zbiorowych. Do najaktywniejszych nale żą koła przy Urzędzie Powia towym, którym kieruje Jan Piątkowski, przy Szkole Podst. nr 10 (z Władysławą Kołaczyk), przy SP 14, ponadto w powiecie — wszystkie koła w Ustce, w Wodnicy, Warblewie, Pobłociu. Zarząd Oddziału w Słupsku w minionych 3 latach wspomagał róż.ne lokalne ini c jaty wy — od zakupu wyposażenia placów gier i zabaw, po próby organizowania w Słupsku i Ustce społecznych placówek wychowania przedszkolnego. Pod- frontowi wychowawczemu, u-kazywanie społeczeństwu dorosłemu potrzeb dzieci i młodzieży, wdrażanie w życie programu wychowania socjalistycznego, upowszechnianie opieki nad dzieckiem w okresie wczesnego dzieciństwa i w wieku przedszkolnym (we współpracy z Po radnią D). Nie mniej ważne jest podejmowanie indywidualnej opieki nad dzieckiem w ramach rodzin zastępczych, rodzinnych domów dziecka. To paląca potrzeba społeczna! Na pomoc czekają jeszcze niektóre dzieci upośledzone w rozwoju, a także ich rodzice, którzy nie potrafią czasami znaleźć szkoły odpowiedniej do możliwości dziecka. W minionych latach TPD podejmowało wiele wspólnych działań m. in. ze Społecznym Komitetem Przeciwalkoholowym, z Wyższą Szkołą Pedagogiczną, z zakładami pracy (przy czym szczególne uznanie zdobyła sobie „Alka"), Ligą Kobiet, kolami gospodyń wiejskich, PZKR. I w nadchodzących latach chce poszerzyć krąg przyjaciół dzieci — myślących o ich troskach, potrzebach, przyszłości. , (tem) i u KWIETNI* PIĄTEK PIUSA CO GDZIE KIEDY Sekretariat redakcji i Dział Ogłoszeń czynne w g. 9.30—15.30, w soboty do 13.30. CfEU?9N^ 97 - MO 98 — Straż Pożarna 99 — Pogotowie Ratunkowe (nagłe wezwania) * 60-11 zachorowania Inf. kolej. 81-10 Taxi: 39-09 ul. Murarska 38-24 pl. Dworcowy taxi bagaż. 49-80 Pomoc drogowa 42-85 Apteka nr 31, ul. Wojska Pol skiego 9, tel. 28-93 BWtUWW mm m u Sala BAŁTYCKIEGO TEATRU DRAMATYCZNEGO — Czarow-na noc — Sławomira Mrożka - g. 19 Ś8~ TEATR cxk! n a MILENIUM — No I co doktor ku? (USA) pan. — g. 16, 18.15 i 20.30 POLONIA — Awans (polski, 1. 15) — g. 16, 18.15 i 20.30 DĘBNICA KASZUBSKA USTKA JUTRZENKA — Chłopi, I 1 II DELFIN — Koniec wakacji Cz. (polski, 1. 15) — g. 18 (polski) — er. 18 i 20 DAMNICA GŁÓWCZYCE STOLICA — Iwan Wasiljewicz RELAKS — Poczekam aż za- zmienia zawód (radz.) — g. 19 bijesz (CSRS. 1. 15) — g. 19 meble, m. in. stoły dalekopi sowe. — Dużo roboty, mało miejsca — mówi kierownik Oddziału OWPiT Władysław Lachowicz.— Zatrudnilibyśmy wię cej ludzi, lecz w ciasnych barakach trudno o stanowiska pracy. A mamy co robić, tym bardziej, że jesteśmy je dynymi w kraju producentami niektórych urządzeń te letechnicznych. Warunki socjalne w warsztatach — trudne, ale czysto i schludnie. W przyszłym roku zamierza się pobudować biurowiec i budynek socjalny dla załogi. Gdy zajezdnia samochodowa przeniesie się do nowych pomieszczeń, garaże i warsztaty, dotychczas użytkowane przez transportowców, będą zaadaptowane dla potrzeb war sztatów telekomunikacyjnych. (wir) Fot. I. Wojtkiewicz PROGRAM I wiad.: 6.00, 8.00, 9.00, 10.00, 12.05, 13.00, 16.00, 19.00, 22.00, 23.00. 7.17 Takty i minuty 7.35 Dzień dobry, kierowco 7.40 Takty i mi nuty 8.05 U przyjaciół 8.10 Melodie naszych przyjaciół 8.35 Zespół i orkiestra V. Boskov-sky'ego 9.05 Turniej instrumen talistów 9.30 Berlin z melodią i piosenką 9.45 Zespół rozrywkowy Rozgł. Opolskiej 10.08 Kon cert na chóry operowa 10.30 „Jeszcze miłość" — fragm. pow. 10.40 Jazz tradycyjny w Polsce (V) 11.00 Śpiewa G. Cinquetti 11.18 Nie tylko dla kierowców 11.25 Refleksy 11.30 Na muzycz nej antenie 12.05 Z kraju i że świata 12.25 Na muzycznej antenie 12.40 Koncert życzeń 13.00 Soliści ludowi z różnych regio nów Polski 13.15 Rolniczy kwa drans 13.30 Rytmy młodych 14.00 Muzyka spod Wysokich Tatr 14.30 Sport to zdrowie! 14.35 Światowe przeboje po pol sku 15.05 Listy z Polski 15.10 Tańce z oper rosyjskich 15.30 Koncert życzeń 16.10 Propozycje do listy przebojów 16.30 Aktual ności kulturalne 16.35 Melodie i piosenki 7j Paryża 17.00 Radio-kurier 17.20 Gra i śpiewa „Black Sabbath" 17.30 Spotkanie z mu zyką Ravela 18.00 Muzyka i Ak tualności 18.25 Nie tylko dla kierowców 18.30 Przeboje non-stop 19.15 Gwiazdy polskich estrad 19.45 Kupić, nie kupić posłuchać warto 20.00 Felieton literacki 20.10 Muzyczny kalejdoskop 20.47 Kronika sportowa i komunikat Totka 21.00 Fala 75 21.10 Nowości studia radiowego' 21.35 Klub 78 obrotów na minutę 22.15 75 lat muzyki naszego stulecia: Rok 1905 — aud. 23.05 Korespondencja z zagranicy 23.10—23.59 Granice jazzu. PROGRAM NOCNY Wiad.: 0.01, 1.00, 2.00, 3.00, 4.00, 5.00. 0.00 Początek programu 0.11— 5.00 Program nocny ze Szczecina. PROGRAM II Wiad.: 4.30, 5.30, 6.30, 7.30, 8.30, 11.30, 13.30 21.30, 23.30. 7.10 Soliści w repertuarze popularnym 7.35 Posłuchaj i prze myśl 7.45 Od miniatury do u-wertury 8.35 My 75 8.45 Górale, górale, góralska muzyka 9.00 Dla kl. V (jęż. polski) 930 Gra zespół „Paradox" 9.40 Dla przedszkoli 10.00 Czvtamy klasyków: „Beniowski" — fragm. pow. W. Sieroszewskiego 10.30 Dworzak: sekstet smyczkowy op. 48 11.00 Dla kl. II iić. (jęz. polski) 11.35 Postęp w gospodar stwie domowym 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.05 Arie operowe śpiewa T, May-Czyżowska (sopran) 12.20 Magazyn żywnościowy 12.35 Muzyka hiszpańska 13.00 Dla kl. I i II (wych. mu- RADIO ju towe 23.00 23.35 23.40 zyczne) 13.20 Debussy: I rapsodia na klarnet i ork 13.35 Dwa opowiadania M. Jendrischika z tomu „Popołudnie bez herbaty" 14.00 Więcej, lepiej, taniej 14.15 Tu Radio Moskwa 14.35 Z nagrań Ork. PRiTV w Krakowie 15.00 Dla dziewcząt i chłopców 15.40 Amatorskie zespoły przed mikrofonem 16.00 Studium wiedzy społeczno-politycznej 16.15 F.strada młodych muzyków 16.43 Warszawski Merkury 18.20 Terminarz muzyczny 18.30 Echa dnia 18.40 Antena nowatorów 19.00 Beethoven: kwintet Es-dur na obój, 3 rogi i fagot 19.15 Jęz. angielski 19.30 Transmisja z Filharmonii Narodowej koncertu z okazji 30-lecia Związku Kompozytorów Polskich 20.17 Dyskusja filmowa (w przerwie koncertu) 21.15 Muzyczne minia tury romantyczne 21.30 Z kra-ze świata 21.50 Wiad. spor 22.00 Magazyn studencki Impresje muzyczne — aud. Co słychać w świecie? Z nagrań zespołu wokalno-instrumentalnego „Ars An-tiqua de Paris" 24.00 Zakończę nie programu. PROGRAM III . Wiad.: 5.00, 6.00. Ekspresem przez Świat: 7.00, 8.00, 10.30. 14.00 17 00. 19 30 7.05 Zegarynka 7.30 Gawęda 7.40 Zegarynka 8.05 Kiermasz płyt 8.30 Co któ lubi 9.00 ..Noc bez brzasku" — ode. pow 9.10 Przvpominamv solistów grupy „ABC" 9.30 Nas7 rok 75 9.45 Re cital skrzypcowy G. Kremera 10.15 Jęz. niemiecki — dla zaawansowanych 10.35 Pocztówka dźwiękowa z Paryża 10.50 . Lato zielonej gwiazdy" — ode. pow. 11.00 Przeboje trafiły do jazzu 11.20 Zycie rodzinne — mag. 11.50 Przeboje ze swingiem 12.05 Z kraju ! ze świata 12.25 Za kierownica 13.00 Dzień jak co dzień 15 05 Program dnia 15.10 Śpiewa G Czocheli 15.30 „Pejzaż miasta" — rep, 15.50 Przedstawiamy zespół ..Refu-gpe" 16.15 W roli głównej Cz. Niemen 16.45 Nasz rok 75 17.05 ..Noc bez brzasku" — ode, pow. 17.15 Kiermasz nłyt 17.40 Rzecz jasna: o kobiecie — aud 18.00 Muzykobranie 18.30 Polityka dla wszystkich 18.45 Tylko po hiszpańsku 19.00 :Rz<=ka posępna" — ode. pow. 19 35 Muzyczna nnczta UKF 20.00 Refleksie o doli człowieczej 20.10 Tnter-radio — mag. 20.50 Ilustrowany Magazyn Autorów 21.50 Ope ra tygodnia 22.00 Fakty dnia 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów — zespół „Slade" 22.15 Trzy kwadranse jazzu 23.00 Wiersze Jalu Kurka 23,05 Koncert tylko dla melomanów 23.45 Program na sobotę 23.50—24.00 Na dobranoc śpiewa Dakota Staton. mmwMun na falach średnich 188,2 i 202,2 m oraz UKF 69,92 MHz 5 45 Koszalińskie rozmaitości j 2esławskiego 16.35 Reporter- rolnicze 6.40 Studio Bałtyk P.05 ski klakson — magazyn oublley Aktualności wybrzeża 16 15 Mu- styczny 17.00 Przegląd aktualno zyka i_ reklama 16.20 „Fama- ści wybrzeża 17.15 Retransmisja roi" wśród najlepszych — aud. programu wybrzeża. PROGRAM I 8.05 „Znak Czterech — Sher-lock Holmes" — film prod. franc. z serii „Wielcy detektywi" (kolor) 16.25 Program dnia 16.30 Dziennik (kolor) 16.40 Dla dzieci: Porą na Telesfora 17.15 Prawda w oczy — publi cystyka sporinwa 17.40 Dla młodzieży: Antrakt 18.20 Kronika Pomorza Zachodniego 18.40 Fakty, opinie hipotezy: Ziemia płonie (kolor) 19.20 Dobranoc: Dziwny świat kota Filemona (kolor) 19.30 Dziennik (kolor) 20.20 „Znak czterech" — powtórzenie filmu 21.15 Panorama 21.55 Zaśpiewajmy to jeszcze raz — „Budujemy nowy dom"._ Wyk.: D. Rinn, B. Łazuka, J. Połomski, J. Przybora,. J. Wą-sowski i in. 22.25 Dziennik (kolor) 22.40 Wiad. eportowr (kolor) 22.50 Program ńa soootę. PROGRAMY OŚWIATOWE- TV TR- 6.30 Jęz. polski — 1. 35. 7.Ó0 Ochrona roślin — 1. 2, 12.45 Jęz. polski - 1. 18. 13.23 Matematyka — 1. 27. Dla szkół: 9.00 Geografia - kl. V. 10.00 Geografia — kl. Vi, 11.05 Program dla kl. IT P 05 Wvch, oby wat Piskie - kl. viii 14.40 i 15.15 Politechnika TV — Matematyka 15.50 NURT - Nauki polityczne (Koncepcja rozwoju krajów socjalistycznych kapitalistycznych t Trzeciego Świata). PZG~ D-5 " Strona li SPORT I ROZMAITOŚCI Głos Koszaliński nr 8} KROK BLIŻEJ DO KATOWIC A POLSKA - USA 5:3 Po wysokich porażkach hokeistów, polskich w meczach t Czechosłowacją Szwecją i Związkiem Radzieckim oraz po przegranej z Finlandią, tylko optymiści liczyli na wygraną Polaków w meczu z drużyną USA. Trzeba przypomnieć, że Amerykanie już w pierwszym meczu sprawili dużą niespodzianką, stawiając zacięty opór drużynie aktualnego mistrza świata, ZSRR. Hokeiści USA debrze spisali się również w następnych pojedynkach (za w^ątkiem meczu ze Szwedami, w którym nie strzelili ani jednej bramki, przegrywając aż 0:7). Środowy pojedynek, jedyny w tym dniu mistrzostw, między reprezentacjami USA i Polski, zakończył się dużym sukcesem Polaków, którzy pokonali Amerykanów 5:3 (3:2, 1:0, 1:1). Bramki dla Polski zdobyli: Chowaniec i Jaskierski — po 2 oraz Ziętara a dla USA: Sertich, Schneider i Boxer. Tak więc po raz pierwszy na lodowisku w Monachium odegrano Mazurka Dąbrowskiego. Zwycięstwo nad zespołem USA przybliżyło nasz zespół do udziału w przyszłorocznych mistrzostwach świata w grupie A, które tym razem odbędą się w Katowicach. O wszystkim zadecyduje jednak dopiero runda spotkań rewanżowych. Medale dla sztangistów W Toruniu odbyły się mistrzostwa Polski w podnoszeniu ciężarów Federacji Kolejarz, w których uczestniczyły również dwa kluby z naszego województwa — Iskra Białogard i Darzbór Szczecinek. Mistrzostwa kolejarzy, jak dotąd, przynosiły sukcesy sztangistom koszalińskim, chociaż w ostatnich latach zespół Iskry utracił prymat w tej dyscyplinie. Niemniej jednak zarówno seniorzy jak i juniorzy tego klubu zdobywali laury na mistrzostwach Polski. W tym roku w mistrzostwach Polski obok juniorów Iskry o medale walczyli również sztangiści szczecineckiego Darzboru. Ich wspólny start należy uznać za w pełni udany. Juniorzy Iskry w ogólnej klasyfikacji mistrzostw wywalczyli trzecie miejsce za Kolejarzem Gliwice i Śląskiem Tarnowskie Góry (od Śląska drużynę Iskry dzieliła różnica tylko dwóch punktów), a Darz-bór uplasował się na 6 pozycji. Z naszych reprezentantów najlepiej spisali się: Gersz-tyn (Darzbór) i Grześkowiak (Iskra), zdobywając tytuły mistrzów Polski swej Federacji (pierwszy w wadze mu szej, a drugi — w ciężkiej), Srebrne medale wywalczy li: Gesner w wadze koguciej i Perz (obaj Iskra) w wadze średniej, a brązowe — Piątkowski (Darzbór) w wadze piórkowej i Hałabur-ski (Iskra) — w lekkocięż-kiej. (sf) O puchar „PS" i TV Rozpoczęły się strefowe rozgrywki juniorów i trampkarzy o nuchary „Przeglądu Sportowe go" i Telewizji. Uczestniczą w nich również drużyny okręgu koszalińskiego. Sympatykom fut bolu warto przypomnieć, że w poprzednich rozgrywkach tytuł wicemistrzowski zdobył zespół TM Szczecinek. W tegorocznych rozgrywkach również bardzo dobrze wystartowały zespoły szczecineckie. Zdobywca II miejsca — zespól TM Szczecinek pokonał LO Złotów aż 7:0, kwalifikując się do dalszych rozgrywek. Natomiast junioray SP nr 2 Szczecinek, którzy spotkali się w Kępicach z zespołem tamtejszej szkoły, odnieśli zwycięstwo 5:1 (5:0). Zespół szczecineckich trampkarzy także zakwalifikował się do następnej rundy roz grywek pucharowych. (sf) WŁOCHY - POLSKA NA ANTENIE PR i TV Zarówno Polski# Radio Jak i Telewizja relacjonować będą przebieg całego meczu eliminacji piłkarskich mistrzostw Euro py WŁOCHY — POLSKA z Rzy mu, II kwietnia. Telewizja roz pocznie transmisję o godz. 15.2A a Polskie Radio — o godz. 15.25. (obie transmisje w programach pierwszych). W Rembertowie przebywa kadra polskich piłkarzy, która przygotowuje się do meczu z W!ochami. Na zdjęciu od lewej: Kasperczak, Wawrowski, Wyrobek, Zmuda, Maszczyk (zasłonięty częściowo}, Ćmikiewicz, Bula i Deyna. CAF — Matuszewski PIŁKARSKIE PUCHARY EUROPY Przedwczoraj rozegrana zo stała pierwsza kolejka spotkań półfinałowych o piłkarskie puchary Europy. Nieste ty zabrakło w nich polskich zespołów. Główna uwaga kibiców by ła skoncentrowana na meczu obrońcy tytułu Pucharu Europy, Bayern Monachium z St. Etienne, rozgrywanym na boisku francuskim. Drużyna St. Etienne, która wyeliminowała mistrza Polski (Ruch Chorzów) nie rozstrzyg nęła pojedynku z drużyną za chodnioniemiecką, remisując 0:0. W rewanżowym pojedynku w Monachium faworytami będą gospodarze. W drugim meczu mistrz Anglii. Leeds United, pokonał na własnym boisku FC Barcelonę 2:1. * * m Doskonale spisał się zdobywca pucharu ZSRR — Dy namo Kijów wygrywając z PSV Eindhoven 3:0. Warto przypomnieć, że zespół ho- g| lenderski wyeliminował w rozgrywkach pucharowych warszawską Gwardię. W drugim meczu o Puchar Zdobywców Pucharów drużyna budapesztańskiego Ferencvaros pokonała na własnym boisku Crveną Zvez dę Belgrad 2:1. Do dużej niespodzianki do szło w meczu o puchar UEFA: Twende Enschede a liderem włoskiej ligi — Ju-ventusem Turyn. Drużyna turyńska, mająca w swoim składzie kilku kandydatów do reprezentacji Włoch na mecz z Polską (19 bm. w Rzymie) w tym m. in. bram karza Zoffa, przegrała aż 1:3. Drugi pojedynek o puchar UEFA (FC Koeln — Boru-ssia Moenchengladbach) został rozegrany wczoraj, w późnych godzinach wieczornych. CZARNI - LECHIA tylko 3:4 /Piłkarze II-ligowej Le-chii Gdańsk — przed niedzielnym meczem z koszaliń ską Gwardią rozegrali przed wczoraj towarzyskie spotka nie z liderem wojewódzkiej klasy — Czarnymi Słupsk. Spotkanie wywołało duże za interesowanie sympatyków futbolu w Słupsku. Mecz miał się odbyć na stadionie Czarnych, lecz w związku ze złym stanem boiska (w nocy spadł śnieg) spotkanie w ostatniej chwili przeniesiono na stadion Gryfa. Kibice, którzy przybyli na sta dion Czarnych zostali przewiezieni autobusami na sta dion Gryfa. Przybyło ponad 2 tys. widzów aby obserwo wać spotkanie Czarnych z pretendentem do ekstraklasy. W pierwszej części meczu doskonale spisali się gospodarze zdobywając prowadzę nie 2:0 po strzałach Matuszewskiego i Pilarka. Wynik do przerwy ustalił Pusz-karz, zdobywając pierwszą bramkę dla gdańszczan. Dopiero po przerwie Le-chia zaczęła... grać. Goście wzmocnili tempo i w ciągu 10 minut zdobyli 3 bramki (ze strzałów Puszkarza, Gór skiego i Zielińskiego). Słupszczanie, mimo przewagi gości, nie załamali się. W końcówce meczu potrafi 11 nawet zdobyć trzecią bramkę (Wendowicz). (sf) li m n s m m m m m m GERMAN TRAWNIKÓW W BWA W przyszłym tygodniu, w kostolinskirfc 3iurze Wystaw Artystycznych odbędzie się wernisaż radzieckiego artysty plastyka — Germana Trawnikowa, Malarz tei jest już znany w naszym województwie, uczestniczy! m. in. w Plenerze w Osiekach. Na wystawie w BWA Trawników prezentuje swojP akwarele Malarz pochodzqcy z Syberii, stara sia ukazać w swoicH pracach piękno tego surowego i mało tkanego u nas re~ gionu ZSRR. Prace sq doskonale technicznie i powinn^ wywrzeć duży wpływ na zwiedzających. Jednocześnie informujemy, że aktualnie w BWA czynna jest wystawa pt. „Szkło" czechosłowackiej plastyczki — ^US| dwiki Smrczkowej. Czynna będzie do końca bieżgcego tygodnia. W TELEWIZJI rag W nadchodzącym tygodniu, w naszej telewizji królują programy poświęcone rozpoczynającym się Dniom Kultury Radziec-" kiei. Obejrzymy wiele filmów, programó^ dokumentalnych, rozrywkowych, muzycz^ nych. Z filmów już sygnalizujemy takie pozycje jak: ..Cichy Don" w reżyserii S. Giera» simowa, oparty na znanej powieści Szoło-chowa. „Żenią, Żenieczka, i Katiusza" — W. Motyla, z mig zvka Bułata Okudżawy, klasyc'znq pozycje — „Aleksandef* Newski" - S. Eisensteina, głośny „Monolog", I. Awerbaj| cha czy „Lenin w Polsce", S. Jutkiewicza. Projekcje tych filmów rozpoczynajq się już od 18 kwietnia. Z innych programów poświęconych Dniom Kultury Radzieckiej wymienić należy: sztukę A. Arbuzowa — „Światła wieczoru". Autor znanej i cenionej u nas „Irkuckiej historii" porusza w najnowszej sztuce problem uczciwości człowieka wobec samego siebie i innych. Akcja „świateł wieczoru" toczy się w środowisku dziennikarskim. W sobotę, 19 kwietnia, nasza telewizja anonsuje nowy. interesujący cykl filmowo-rozrywkowy pt. „Róże z. MonC treaux". Będzie to prezentacia najciekawszych filmów rozrywkowych nagrodzonych na Festiwalu Filmów i Programó1* Rozrywkowych w Montreaux. Inauguruje ten cykl szwedzki film pt. „Rozrywka dla niecierpliwych". Cały nadchodzacy tydzień będzie również uczta dla miłośników sportu. Trwaia Mistrzostwa Świata w Hokeju ni Lodzie, a w sobotę, 19 kwietnia, o godzinie 15.20, w programie I — sportowy „gwóźdź sezonu" — mecz Polska — Włochy w piłce nożnej w eliminacjach Mistrzostw Europv Emocji na pewno nie zabraknie. NA PÓŁKACH KSIĘGARSKICH Wyjątkowo bogaty okres. Ukazało się wiele nowości, chętnie czytywanych wznowień. bestsellerów, Oto kilka najciekaw szych pozycji. Ze wznowień sygnalizuje"*1-/ „Pożegnanie z bronią" — Ernesta Hemingwaya, „Niecierpliwość serca" - Stefana Zweiga czy „Łuny w Bieszczadach" - Icma^ Gerharda. Miłośników powieści historye? nych ucieszy z pewnością „Czarny romans5 — Olgierda Terleckiego. I jeszcze jedna pożycia z klasyki: nie wydawana po wojnie w Polsce powieść Dickensa -» „Samotnia". Z innych dziedzin warto zasygnalizować „Współczesny Skandynawię" - Stanisława Fraczaka (małe kompendkim wiedzy politycznej, gospodarczej i historycznej o tym rejonie^ Europy) i wvdanq przez Ossolineum pozycje Jana Zamol skiego - „Polacy w ruchu oporu w latach 1940-44, Francji, (ebe) StępteA skrzywi! usta w Ironicznym grymasie. Nie pomyślałeś, że zatrzymaliby gro tamci, po drugiej stronie granicy. Przekazałem im dokładny opis. Imię, nazwisko, znaki rejestracyjne volkswagena. Wszystko, co mi się udało wyciągnąć od prawdziwego pa na Michelsa. Nie, stary, w ten sposób nie miał żadnych szans. Po prostu się przeliczy! Przeliczył z czasem. Chyba wiesz, o co mi chodzi? I tamten trochę za wcześnie się ocknął, bo chloroformu było zbyt mało, no ł myśmy tei zjawili się zbyt szybko. Tego właśnie nie brał pod uwagę.. Więc sam rozumiesz — w tej sytuacji to było jedyne Jego wyjście. Z jego punktu widzenia wybrał drogę najlepszą. — Ale.. — zaczął znowu Wanacki. — Nie znamy przecież ani jego trasy ani zamiarów... A jeśli popróbuje po raz drugi? Tym razem pod innym nazwiskiem? —- Wszystkie punkty graniczne zawiadomio ne — mruknął Stępień, lecz z jego głosu nie przebijał optymizm. — Pięknie. Alę co dalej? Czy podejrzewać wszystkich? Każdego po sto razy sprawdzać? Wyobraśasz sobie, ile by trwały odprawy, jeśliby tego dokładnie przestrzegać? Stępień nie odpowiadał. Towarzyszący Im młody kaprał milicji —- trochę pucołowaty chłopak z jasnymi kosmykami włosów, wysuwającym! się spod służbowej czapki — podprowadził bliżej dużego wilczura i bezradnym gestem rozłożył ręce. < Stępień zszedł z szosy, przysiadając w przydrożnym rowie. Wyjął mapę, rozkładając Ją na kolanach. — Jesteśmy tutaj — wycelował palcem w określony punkt. — Las, rzeka, most — spojrzał przed siebie, w kierunku, gdzie pełne zarośli zakole sygnalizowało rzeczną dolinę —- a tu my. Boczna droga dochodzi do szosy. Załóżmy, t« udało ma sią iłapaó Jakiś samochód L. (70) Tak... — mrukną! sam do siebie — tak chyba być musiało, w przeciwnym wypadku pies szedłby dalej po śladach. Miejmy nadzieję, że jak ogłosimy komunikat, kierowca się zgłosi. Ale co potem? Szosa idzie przez Lisów, Gorlice, Pamięcin, Górzyce — do K ostrzynia, Gorzowa i dalej — do Szczecina. Na Wybrzeżu jeszcze sezon wczasowy, kupa ludzi, łatwo się można zgubić. Słuchaj —- zwrócił się nagle do Wanackiego — a co byś powiedział na taką na przykład koncepcję? Facet przechodzi przez granicę NRD w Świnoujściu, legitymując się dowodem osobistym. Później łapie okazję, dojeżdża w okolice Berlina. Wysiada, czeka na nową sposobność. Zabiera się na autostop zagranicznym wozem i przedostaje dalej. — Niezła... Tylko pod Jednym warunkiem: że jak już mówiłem, ma w swojej kieszeni zapasowy paszport. Inaczej go nie przepuszczą. — Właśnie — westchnął Stępień. — Ale Jeśli tak jest, może się wymknąćł — Uderzył silnie dłonią w mapę. — Mimo wszystko mam nadzieję, że nie zdąży) się a i tak wszechstronni*-przygotować. Chyba raczoj liczy! na udany pierwszy raz i stawiał wszystko na jedną kartę. — Obyś miał rację! — westchnął Wanacki. Jego towarzysz pieczołowicie złożył mapę. Ręką wskazał na osiadły w polu helikopter. — Pora wracać — powiedział. * — I Jak? — zapytała Elżbieta. Po nocnych wypadkach na Powiślu pomiędzy nią, a Wanackim nastąpił etap względnie dobrych stosunków; czegoś w rodzaju cichego zawieszenia broni. Nie był to. przynajmniej t jej strony, powrót do dawnego układu, ale przynajmniej wątła zapowiedź zmian. Wanacki sprawiał wrażenie zakłopotanego. — Zaraz ich zobaczysz. Może będziesz mogła rozpoznać któregoś z nich? Jeżeli nie po twarzach, ponieważ mieli maski, t0 przynajmniej po ruchach, głosie. — Ach, teraz rozumiem! Jak zwykle wszystko do końca z najgłębszej tajemnicy! — W głosie jej zabrzmiała gorycz. — Nie mogłeś mnie uprzedzić, że już ich macie i że chodzi o najzwyklejszą w świecie konfrontację? — Nie chcieliśmy clę denerwować. Wiedzieliśmy— — Nie chcieliśmy, wiedzieliśmy... po co ta liczba mnoga? — Przerwała, widząc uchy łające się drzwi. Nieznany człowiek dawał Wanackiemu wyraźne znaki, Wanacki skinął potakując głową, poderwał się z miejsca. —- Chodźmy. W pokoju, do którego zejść musieli * I piętra w dół, znajdowało się już kilku mężczyzn. Ośmiu — pomyślała — a i tej ósemki powinnam wybrać dwóch. (c.d.aj Uli ilM I IIMHIHlIWMIBWIUim HWHffll lillfliTMBiiiff MMMMM „Głos ICosronółfeP - ergo* łCW PZPR R#doaof« łCo'eqJu»r —• uł ?wyc1ę33 09 l 08 łekr • ?31 01 ouWIołelt S41 ?51 57 ?"5l 40 dz »«p 945 59 ?33 ?0 dztoł mteWfłi ??4 95 dzioł »4 95 » 51 (wieczorem) d *'<•*' łac?no4e' z czytał* tkam' ■ 05. dzlo-depeszowy « ?44 75. ,.Gło» Słupski" - ploc ?w* efestwo ? Ó o'e»'o) 76 ?01 Słuo«k teł 5' 95 Słuro Óało tte* KuzoHAłlfłeao WvHovv nictwa P'0«0weq0 — o' po->wło Pinde'0 ?"»o 75 7?^ Koszalin te! ??? 91 Wpłaty no 0'enumerote (młesięczno — 30 50 zł kwortol«o - 91 rf pół'00 — 18? zł 'oczno -364 rf) 0Tvłmtjfa u'»edv oocz towe fi-o*o we ?okłady (Vaf'e?ne *0-szalin ul Mf'«»<ło lampegc 18.. Nr Indokłu 35024. J