WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ 1 PSK BiSOI w • • ■ ■■ •, • V ' '■ '' ' irnu s □ m Rok XXIII Nr 57 (7294) PIĄTEK, 7 MARCA 1975 r. A B CENA 1 ń WARSZAWA (PAP) „Polska może obecnie stanowić przykład racjonalnych, kompleksowych rozwiązań mających na celu dobro kobiet, sprzyjających macierzyństwu, wzmocnieniu rodziny, poprawie ogólnych warunków życia" — takie stwierdzenie padło 6 bm. w Wsrszawie na osjóinopolskim spotkaniu reprezentantek kobiet całego kraju z członkami najwyższych władz partyjnych i państwowych. W czasie tego spotkania przypomniano szerokie przemiany społeczno-polityczne w 30-leciu PRL, które ugrun towały wysoką pozycję kobiet w społeczeństwie, nadały rangę ich pracy zawodo wej, ułatwiły funkcje macie rzyńskie, i wychowawcze. Osiągnięcia polskich kobiet nabierają szczególnego znaczenia w Międzynarodowym Roku Kobiet, obchodzonym obecnie pod auspicjami ONZ i przypominającym ca łemu światu o potrzebie wzmożenia działań mających na celu dobro kobiety równość jej praw i pozycji społecznej. Na spotkanie przybyli: EDWARI) GIEREK, HENRYK JABŁOŃSKI., i PIOTR JAROSZEWICZ. Otwierając spotkanie przewodniczący Komitetu Obcho dów Międzynarodo wego Roku Kobiet w Polsce - premier PIOTR JAROSZEWICZ powiedział m. in. że polskim ko bietom w wielkiej mierze zawdzięczamy, iż szanowny w świecie patriotyzm Polaków przeradza się dziś w ro zumną pracę dla Ojczyzny, rozkwita użytecznym trudem uwidacznia sie w codziennej odpowiedzialności za losy kraju. Jako pierwsza w dyskusji zabrała głos przewodnicząca Krajowej Rady Kobiet Polskich — Maria Milcarek. (dokończenie na str. 3) Olga Olgina Mackiewicz z Łodzi otrzymuje z nk Edwarda Gierka Order Sztandaru Pracy I klasy. Fot. Matuszewski — telefoto Odznaczenia państwowe dla 107 reprezentantek polskich kobiet W Filharmonii Narodowej w Warszawie odbyła się wczoraj uroczysta dekoracja odznaczeniami państwowymi 107 kobiet Aktu dekoracji dokonali: I sekretarz KC PZPR EDWARD GIEREK, przewodniczący Rady Państwa HENRYK JABŁOŃSKI oraz pre mier PIOTR JAROSZEWICZ. Order Sztandaru Pracy I klasy otrzymała Olga Ol-gina Mackiewicz — profesor zwyczajny Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Łodzi oraz Gryzelda Mi-ssala — emerytowany profesor zwyczajny Uniwersytetu Łódzkiego. Order Sztandaru Pracy II klasy otrzymała natomiast Regina Smendzianka — muzyk — docent Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Warszawie. Wśród odznaczonych kobiet znajdują się mieszkanki województwa koszalińskiego. Krzyżem Oficerskim Orde ru Odrodzenia Polski została odznaczona Helena Stępień — kierownik katedry Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Słupsku, przewodnicząca Wojewódzkiej Rady Kobiet w Koszalinie. Złotym Krzyżem Zasługi odznaczono Lucynę Bruździak — radcę prawnego Urzędu Powiatowego w Sławnie i Leokadię Hołotę — pracownicę PGR w Dobroczy-nie. Srebrnym Krzyżem Zasługi — Zofię Banys — instruktorkę PSS „Społem" w Białogardzie. Brązowym Krzyżem Zasługi — Wale-rię kucharczyk — rolniczkę ze wsi Machliny. Narada sekretarzy KC partii komunistycznych i robotniczych krajów socjalistycznych MOSKWA (PAP). W dniach 4—5 marca odbyła się w Pradze narada sekretarzy komitetów centralnych Bułgarskiej Partii Komunistycznej, Komunistycznej Partii Czechosłowacji. Komunistycznej Partii Kuby, Mongolskiej Partii Ludowo--Rewolucyjnej, Niemieckiej Socjalistycznej Partii Jedności. Rumuńskiej Partii Komunistycznej, Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego, Węgierskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej. Polską Zjednoczoną Partię Robotniczą reprezentowali: członek Biura Politycznego, sekretarz KC PZPR, JAN SZYDLAK, sekretarz KC PZPR, JERZY ŁUKASZEWICZ i członek Sekretariatu KC PZPR, RYSZARD FRE-LEK. W pracach narady uczestniczyli także kierownicy, zastępcy kierowników i odpowiedzialni pracownicy wydziałów za- granicznych i ideologicznych komitetów centralnych bratnich partii. Uczestnicy narady z zadowoleniem stwierdzili, że po poprzednim spotkaniu sekretarzy KC bratnich partii poświęconym problemom międzynarodowym i ideologicznym (Moskwa, grudzień 1973 r.) dokonano wielkiej pracy nad rozwojem dwustronnej i wielostronnej współpracy w tej dziedzinie. Wymienili doświadczenia w działalności swych partii i omówili kierunki współpracy ideologicznej w obecnych warunkach międzynarodowych Na naradzie zwrócono uwagę na wielkie znaczenie informowania międzynarodowej opinii publicznej o polityce zagranicznej państw socjalistycznych zmierzającej do pogłębienia odprężenia i nada- (dokończenie na str. 3) f WOLNAtiSGSA DL Więcej towarów dotarło do klientów W całym województwie koszalińskim wzmożony ruch na polach. Sprawiła to słoneczna pogoda, którą wykorzystują rolnicy. W Stacji Hodowli Roślin w Strzekę-cinie przystąpiono do wapnowania gleb. Na zdjęciu: ładowanie wapna nawozowego na rozrzutnikl. (hz) Fot. Józef Piątkowski KOSZALIN. W lutym tabor kolejowy Oddziału Ruchowo-Handlowego szczecińs kiej DOKP w Słupsku przewiózł 392 tysiące ton różnych ładunków, czyli 53 tysiące ton więcej, niż przewidywały miesięczne plany. Ponieważ także w styczniu wykonano z nadwyżką zadania przewozowe, w ciągu dwóch pierwszych miesięcy te^o roku do klientów dotarło około 100 tysięcy ton towarów więcej. Kolejowym przewozom sprzyja aura, choć maksymal ne sprostanie transportowym potrzebom wymagało przede wszystkim wykorzystania re zerw wagonowych, dużej o-peratywności, wzajemnej współpracy z licznymi klientami. W miarę możliwości formowano dla przewozu jed nolitych ładunków składy wahadłowe, szczególnie dla materiałów budowlanych (kruszywa, elementy betonowe), płodów rolnych, drewna z Lasów Państwowych. Wielu klientów nie jest jeszcze jednak odpowiednio przygotowanych do wysyłki i od bioru całopociągowych ładun ków. Utrudnia to pełniejsze (dokończenie na str. 3) JUTRO Na 16 stronach naszego magazynu sobotnio-niedzielnego polecamy m. in. POROZMAWIAJMY O KOBIETACH — czyli między nami, mężczyznami 1NDZIAKÓW KOOPERATYWA RODZINNA DEBIUT Z PRZYGODAMI •W \ / / OjM cro * /2?X fer * i 1 1 urn iUUU FILANTROP MORDERCA DZIECI oraz wiele innych interesujących pozycji ) Strona 2 Z ZAGRANICY Glos Koszaliński nr 57 13RAFiCZUYf¥! 3fcSCu_................... ▲ SEKRETARZ generalny KC KPCz, Gustav Husak przy]ql w Pradze kierowniiców delegacji i sekretarzy komitetów centralnych partii komunistycznych i robotniczych krajów socjalistycznych, którzy uczestniczyli w naradzie na temat współpracy bratnich partii w dziedzinie ideologicznej. Gusiav Hu-sak, stwierdził, że tego fodzaju narady przyczyniajq się do zacieśnienia i pogłębienia współpracy bratnich partii, przed którymi nowy, wyższy etap rozwoju krajów socjalistycznych i re alizacja ich wspólnej pokojowej polityki stawiają coraz bardziej odpowiedzialne zadania. ▲ NOWYM ambasadorem Związku Radzieckiego w NRD został PIOTR ABRASIMOW, W latach 1957-1961 był on amba sadorem swego kraju w Polsce. ▲ W CRETEIL pod Paryżem odbywa się festiwal filmów Ąndrzeja Wajdy. Na pokazach, które zakończą się 12 bm., zaprezentowanych będzie piętnaście filmów. A W CZWARTEK zakończy! wizytę w RFN i wyjechał z Bonn minister spraw zagranicznych Bułgarii, Petyr Mładenow. W czasie pobytu w stolicy RFN Petyr Mładenow prowadził roz mowy z kanclerzem Helmutem Schmidtem i ministrem spraw zagranicznych Hansem-Dietrichem Genscherem. Mładenow został także przyjęty przez prezydenta RFN, Waltera Scheela. A JAK PODAJE agencja TASS, członek Biuro Politycznego KC KPZR, przewodniczący Rady Ministrów ZSRR, Aleksiej Kosygin przybył w środę do miasta Tiumen. A ZE WSCHODNIEJ części Anatolii (Turcja) nadeszła wiadomość o obsunięciu się lawiny śnieżnej w pobliżu miejscowości Poturge. 12 osób poniosło śmierć. A ORGANIZACJA Państw Amerykańskich (OPA) postanowiła odroczyć termin zwołania kolejnego zgromadzenia generalnego tej organizacji z 16 kwietnia na 8 maja. Nastąpiło to na życzenie Stanów Zjednoczonych w związku z wyjazdem Henry Kissingera na Bliski Wschód i możliwością przedłużenia się jego pobytu w tej strefie. A W DHACE poinformowano, ie w wyniku zatonięcia 3 bm. na wodach Zatoki Bengalskiej u wybrzeży Bangladeszu promu ze 190 osobami na pokładzie, co najmniej 50 osób poniosło śmierć. Część z nich utonęła, innych pożarły rekiny. Prom zatonął po wpadnięciu na skały. A JAK PODAŁO Radio Omdurman, prezydent Sudanu Ni-meiri przyjął przywódcę Libii - płk. Kadafiego, W czasie soot kania dokonano wymiany poglądów na sprawy jedności arabskiej. A WŁADZE peruwiańskie ogłosiły stan wyjątkowy w drugim pod względem wielkości mieście kraju. Areąuipa, w którym w wyniku powodzi po ulewnych deszczach poniosło śmierć 16 osób Osiem osób utonęło, a reszta zginęło ood gruzami zawalonych domów, Straty materialne są znaczne. Wiele domostw zostało zniszczonych. Ulice zamieniły się w potoki. Zakończenie obrad producentów ropy Uroczysta deklaracja z Algieru I CZAS PRZEDYSKUTOWAĆ WSZYSTKIE PROBLEMY SUROWCOWE ALGIER (PAP). W Algi*-' rze zakończyła się konferen cja na szczycie państw członków organizacji eks-' porterów ropy naftowej (OPEC). Uchwalono uroczystą deklarację, z której wy nika, że w zasadzie wyrażo no zgodę na zorganizowanie konferencji międzynarodowej krajów rozwiniętych i rozwijających się. Postanowiono, że poziom cen ropy naftowej należy związać z poziomem inflacji oraz kosz tami wyrobów przemysłowych i technologii. Delegacje 13 krajów OPEC ustaliły, że Arabia Saudyj ska, Iran, Wenezuela i Algieria będą reprezentować to ugrupowanie na zapowie dzianym na początek przyszłego miesiąca spotkaniu przygotowawczym w Paryżu, z udziałem największych importerów ropy naf tówej. W forum tym mają wziąć udział także USA, Ja ponia i kraje EWG, a z ramienia krajów rozwijających się — Brazylia. Indie i Zair. Spotkanie to ma u-stalić program przyszłej konferencji, poświęconej problemom energetycznym. Kraje OPEC uzgodniły, że taka konferencja nie powin na jednak ograniczać się tylko do spraw energetycznych, lecz przedyskutować wszystkie problemy surowco we. W Paryżu rozpoczęła się dziś 2-dniowa konferencja Międzynarodowej Agencji Energetycznej — organizacji grupującej 18 państw uprze mysłowionych, będących naj większymi importerami ropy naftowej. Jednym z tematów obrad ma być propo zycja sekretarza stanu USA HENRY tflSSINGERA w sprawie ustalenia minimalnej ceny na importowaną ropę naftową. Stany Zjednoczone zapowiedziały że nie wezmą udziału w za planowanym na początek kwietnia w Paryżu spotkaniu producentów i importerów ropy naftowej, jeśli Międzynarodowa Agencja Energetyczna nie zaakceptu je tej propozycji. „Teoretyczne" groźby Henry Kissingera WASZYNGTON (PAP). Se kretarz stanu USA Henry Kissinger oświadczył, że Stany Zjednoczone mogą być zmuszone „użyć siły zbrojnej" wobec państw a-rabskich eksportujących ropę naftową, jeśli nie osiągną niezależności energetycznej od innych państw. Oświadczenie to Henry Kissinger złożył 4 marca — jak poinformował rzecznik Białego Domu — podczas spotkania w Białym Domu prezydenta Geralda Forda z grupą kongresmenów. „Nie było to przewidywanie. tego co nastąpi, ale ostrzeżenie przed tym co może się stać, jeśli nie zostanie przyjęty krajowy pro gram oszczędzania energii" — stwierdził rzecznik Białego Domu. Dodał on, że Henry Kissinger wypowiedział się w tej sprawie jedynie warunkowo i że USA „nie oczekują" podobnego rozwoju wydarzeń. Wystąpienie sekretarza stanu podkreślił on — nastąpiło w kontekście apeli prezydenta Geralda Forda o przyjęcie programu energetycznego w USA. MANIFESTACJE LUDU ETIOPII PARYŻ (PAP). W środę od wczesnych godzin rannych w Addis Abebie odby wały się manifestacje, w których uczestnicy popierają decyzję etiopskich władz wojskowych w sprawie przeprowadzenia w całym kraju reformy rolnej. Głów nymi ulicami stolicy kraju przemaszerowały tysiące ludzi z transparentami, głoszącymi hasła rewolucyjne. 5 bm. w Berlinie Zachodnim odbyła się konferencja prasowa z udziałem uwolnionego przez porywaczy przewodniczącego zachodnioberlińskiej partii CDU Petera Lorenza. CAF - UPI-telefoto KAT WARSZAWY LUDWIG HAHN NARESZCIE W WIĘZIENIU BONN (PAP). Były szef gestapo w okupowanej przez hitlerowców Warszawie, Lud wig Hahn przewieziony został w środę do więzienia w Hamburgu w celu odbycia kary. Sąd Najwyższy RFN odrzucił jego prośbę o rewizję wyroku. W czerwcu 1973 r. Ludwig Hahn skazany został na 12 lat więzienia za współudział w mordowaniu obywateli polskich w lataoh drugiej wojny świa towej. Po wyroku, skazującym Hahn, .,z u-wagi na stan zdrowia", przebywał na wolności. Od października 1974 r. władze sądowe prowadzą nowe śledztwo w sprawie zbrodni Hahna Oskarża się go o udział w przygotowaniu i przeprowadzeniu akcji SS w celu tzw. „przesiedleń" w okresie od 1942 do 1943 r. Chodzi tu o wysyłanie mieszkańców Warszawy do obozu śmierci w Treblince. W rezultacie tej akcji zginęło ponad 300 tys. osób Rękasa KOMENTARZ Nowa próba sit w RFN -wybory w Nadrenii - Palatynacie W niedzielę 9 marca odbędą się wybory do parlamentu krajowego Nadrenii - Pa-latynatu, które otwierają tegoroczną rundę wyborów do 5 landtagów, czyli polowy parlamentów krajowych Republiki Federalnej. Wyniki tych wyborów oczekiwane są wśród obserwatorów politycznych z dużym zainteresowaniem. Przypomnijmy, ie ubiegłoroczne wybory do parlamentów krajowych w Hamburgu, Dolnej Saksonii, Bawarii i Hesji wykazały spadek popularności SPD, która tylko w koalicji z FDP utrzymała się przy władzy nawet w tradycyjnie SPD-owskich krajach. Na niekorzyść rządu koalicyjnego działa też sprawa porwania szefa zachodnioberlińskiej CDU, Petera Lorenza. Oczekuje się silnego ataku opozycji na rząd i zarzu tów, że nie jest on w stanie zapewnić bez pieczeństwa. Szef bawarskiej CSU, Franz Josef Strauss z właściwą sobie gwałtownoś clą wypowiedział się Już, rząd repre- zentuje „bezsiłę i bezkarność" i że nie Jest przygotowany do zorganizowanego działa nia w wypadku akcji terrorystycznych. Rzecz po imieniu nazwał wiceprzewodni czący Bundestagu i członek kierownictwa CDU, Kai-Uwe von Hassel stwierdzając, że tylko CDU-CSU jest w stanie zapewnić w przyszłości pełne bezpieczeństwo obywatelom Republiki Federalnej. Równocześnie opinia, że RFN potrzebuje „silnego człowieka" u steru rządu stała się po uprowa dzeniu Lorenza bardziej popularna niż do tychczas. W takiej więc scenerii politycznej odbę dą się wybory w Nadrenii - Palatynacie, w landzie, który zaczyna się na rogatkach stolicy RFN, Bonn i rozciaga na 20 tys. km kwadratowych wzdłuż Renu i Mozeli Nadrenię Palatynat zamieszkuje 3,7 min mieszkańców, jego stolicą jest Moguncja. Na zainteresowanie wynikami wyborów do landtagu w Nadrenli-Pałatynacie wpły wa też fakt, ii na czele rządu stoi tam Helmut Kohl, przewodniczący CDU, jeden z czołowych pretendentów do stanowiska kandydata na kanclerza z ramienia chadecji. W ostatnich wyborach w Nadrenii-Pala tynacie (w marcu 1971 r.) CDU zdobyła 50 procent głosów, SPD 40,5 proc. i FDP 5,9 procent. Chadecja dysponuje więc absolutną większością mandatów w parła mencie krajowym Na ogół sadzi się, ie w obecnych wyborach chadecja utrzyma stan posiadania, a może zdobędzie kilka dalszych mandatów, jednak dla Helmuta Kohla będzie to rodzaj testu wobec jego głównego konkurenta na kandydata kanclerskiego z ramienia chadecji -Straussa, który legitymuje się w Bawarii rekordem wyborczym: CSU zdobyła tam w ubiegłorocznych wyborach do parlamen tu krajowego 62 procent głosów. HALINA U2YCKA DZIĘKI MEDIACJI ALGIERII - ZGODA MIĘDZY IRANEM A IRAKIEM ALGIER (PAP). Prezydent Algierii, Huari Bumedien zorganizował w środę wieczorem w swej rezydencji spotkanie z cesarzem Iranu Rezą Mohammadem Pahla-wlm i wiceprezydentem Iraku Saddamem Husajnem at-Takriti, korzystając z ich obecności na konferencji eksporterów ropy naftowej (OPEC). Przed zakończeniem konferencji prezydent Algierii Huari Bumedien oznajmił o podpisaniu w środę wieczorem porozumienia, które ma położyć kres rozbieżnościom między Irakiem a Iranem. Papier coraz droiszy BONN (PAP). „Frankfurter Allgemeine Zeitung" pisze, że ceny papieru będą rosły nadal. Do takiego wniosku doszedł zachodnio-niemiecki związek importerów papieru. Po 11 procentowej podwyżce w styczniu br. oczekuje się, że jeszcze w ciągu tego roku ceny wzrosną o dalsze 10 proc Byłaby to już piąta z kolei oficjalna podwyżka cen papieru na rynkach zachodnich od 1973 roku. OPTYMIZM PREMIERA SORSY HELSINKI (PAP). Konferencja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie ma obecnie wielkie znaczę nie z punktu widzenia rozwoju pozytywnych tendencji na kontynencie europejskim — -oświadczył premier Finlandii, Kalevi Sorsa, przemawiając na posiedzeniu Rady Fińskiej Partii Socjaldemokratycznej. Na drugiem etapie konferencji w Genewie o-siągnięto znaczny postęp — podkreślił premier*. Dzięki temu można mieć nadzieję, że trzeci etap konferencji, na najwyższym szczeblu, odbędzie się w ciągu najbliższych miesięcy w Helsinkach. NOWE PROPOZYCJE W WIEDNIU WIEDEŃ (PAP). W czwal tek odbyło się w Wiednfti kolejne, 60 plenarne posiedzenie uczestników rozmów na temat wzajemnej redukcji sił zbrojnych i zbrojeń w Europie środkowej. Na posiedzeniu wy stąpił szef delegacji polskiej, amb. Tadeusz Stru-lak. W imieniu delegacji NRD Czechosłowacji, ZSRR i Polski Tadeusz Strulak przedstawił wiele nowych, ważnych uwag, które mają przyczynić się do pomyślnego przebiegu rokowań i przyśpieszenia poszukiwania odpowiadającego stronom rozwiązania sprawy redukcji zbrojeń. Uwagi te uwgledniają niektóre elemenfy stanowiska krajów zachodnich. Odroczenie rokowań kulturalnych RFN - NRD BERLIN (PAP). W związku z odroczeniem rokowań między NRD a RFN w sprawie zawarcia u-kładu o współpracy kulturalnej agencja ADN informuje, że zostały one odroczone do maja. ponieważ rząd RFN uporczywie odma wia zwrócenia prawnie przysługujących Niemieckiej Republice Demokratycznej jej dóbr kulturalnych. Nowe prowokacje wojsk sajgońskich LONDYN (PAP). Wg doniesień napływających z Wietnamu Południowego, na Centralnym Płaskowyżu doszło do nowych starć zbrojnych sprowokowanych przez wojska sajgońskie. Po tyczki zanotowano na drodze nr 21 i 19, wiodącej z Qui Nhon do Pleiku. Ąby powstrzymać żołnierzy sajgońskich siły patriotyczne wysadziły na tych drogach kilka mostów. Do wielu Incydentów zbrój nych dochodzi w okolicach Da Njfrng i w prowincji Binh Dinh. Na zachód od miasta Duc Duc żołnierze sajgońscy przy wsparciu lot nictwa, podjęli próbę ofensywy przeciwko terenom wy zwolonym. Doszło tam do zaciętych walk. Potyczki trwały również w okolicach miasta Binh Khe. W dhlu 5 marca 1975 roku, po ciężkich cierpieniach w wieku 58 lat zmarł TOW. PIOTR STELMASZCZUK członek Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, weteran Ruchu Robotniczego, działacz KZMP, a od 1934 r, KPP, od 1942 r. członek PPR i Gwardii Ludowej. żołnierz Armii Ludowej. Za działalność rewolucyjną i społeczną odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski CZESC JEGO PAMIĘCI! Pogrzeb odbędzie się w dniu 7 marca 1975 r., o godz. 14, na Cmentarzu Komunalnym w Kołobrzegu. KOMITET POWIATOWY PZPR LI W KOŁOBRZEGU C/os Koszaliński nr 57 Strona 3 PRZED ŚWIĘTEM KOBIET Ogólnopolskie spotkanie (dokończenie ze str. 1) Stwierdziła ona, że współuczestnicząc aktywnie w przeobrażeniach ustrojowych i społecznych, w rozwijaniu gospodarki oświaty i kultury kobieta polska uzyskiwała coraz to nowe możliwości społecznego awansu, rozwo ju własnej osobowości, tworzenia nowego modelu życia rodzinnego. Uczestniczki dyskusji — re prezentantki różnych środo wisk zawodowych i regionów — przypominały w swych wystąpieniach ogrom dokonań ludowego państwa, zwra cając szczególnie uwagę na osiagnięcia w zakresie polityki społecznej. W ogólnonarodowym wysiłku — podkreślały — można liczyć na polskie kobiety, na ich pra cowitość, zdolność organizowania życia rodzinnego umac niania więzi społecznych, roz wijania kultury stosunków •międzyludzkich. W czasie spotkania głos za brał I sekretarz KC PZPR — EDWARD GIEREK. Nawiązując do faktu, że spotkanie odbywa się w Mię dzynarodowym Roku Kobiet, Edward Gierek stwierdził, że na wielkich obszarach świata przedsięwzięcia tego roku są ciągle jeszcze elementem walki o ekonomicz ne, społeczne i moralne prawa kobiety. W Polsce Ludowej walka ta została już rozstrzygnięta, a cała materialna i duchowa rzeczywistość naszej Ojczyzny związa na jest z codziennym trudem milionów Polek. Podkreślając, że naczelnym dobrem jakiego dzisiaj mogą doświadczyć narody jest pokój, I sekretarz KC PZPR zwrócił uwagę na to, że o-becnie przed całym światem otwarła się możliwość, aby pokojowe współistnienie u-czynić nienaruszalną zasadą stosunków między państwami i narodami. Mówca wyraził przekonanie, że w br. dokona się na tej drodze zasadniczy krok naprzód: pomyślnie zakończy swe obra dy Europejska Konferencja Bezpieczeństwa i Współpracy. Mówiąc o awansie naszego narodu, o spełnianiu jego ambicji, rozkwicie talentów ł możliwości — Edward Gierek podkreślił, że nie- zastąpioną funkcję w formo waniu ćharakteru człowieka wypełnia rodzina. Polityka umacniania rodziny polskiej otaczania jej opieką — odpowiada najżywotniejszym interesom naszego narodu Mówca zapowiedział, dalsze podnoszenie pozycji społecznej polskich kobiet, umac nianie w całym społeczeństwie klimatu uznania, sza-euniku i wdzięczności dla ich trudu. Przypominając dotiiosłe de cyzje związane z polityką społeczną partii, podjęte na VI Zjeździe PZPR i wzbogacone decyzjami I Krajowej Konferencji Partyjnej oraz XII Plenum KC, Edward Gierek powiedział, że wciąż jeszcze wiele pozostaje do zrobienia w dziedzinie ułatwienia pracy kobiet i życia rodziny. Mówiąc o występujących okresowo na rynku trudnoś ciach w zaopatrzeniu w mięso, I sekretarz KC PZPR podkreślił, że podejmowane są duże wysiłki aby trudności te złagodzić i że jest przekonany, iż przyniosą one rezultaty. Edward Gierek zapowiedział, że jeszcze w tym roku przedstawiony zostanie kompleksowy plan radykalnej po prawy usług. Nawiązując do problemów dalszego biologicznego rozwoju narodu, mówca stwierdził, że zapewnienie zdolności kontynuowa nia zadań, jakie podjęliśmy wymaga zwiększenia przyrostu naturalnego, tak aby w końcu obecnego stulecia liczba Polaków przekroczyła 40 milionów. Niezbędne jest więc opracowanie szerokiego programu, określającego for my pomocy dla rodzin wychowujących dzieci, ajzwlasz cza rodzin wielodzietnych. Program ten zostanie przedstawiony za kilka miesięcy na VII Zjeździe partii. Ogólnopolskie spotkanie ko biet z członkami kierownictwa partii i państwa zakończyło się przyjęciem apelu, w którym uczestniczki te go spotkania zwracają się do wszystkich kobiet polskich o rzetelną 1 wydajną pracę o Inicjatywę mającą na celu jak najlepsze wykonanie i przekroczenie zadań stojących przed naszym kra jem. Narada sekretarzy KC partii komunistycznych i robotniczych (dokończenie ze str. 1) nia mu charakteru nieodwracalnego, na ugruntowanie w praktyce stosunków międzynarodowych, zasad pokojowego współistnienia państw, niezależnie od ich ustroju społecznego. Jedno z centralnych miejsc w pracach narady zajęło omówienie problemu obchodów 30-lecia zwycięstwa nad hitlerowskim faszyzmem i japońskim imperializmem. Podkreślano, że zwycięstwo to stanowi wydarzenie o epokowym znaczeniu, które wywarło najgłębszy wpływ na całokształt powojennego rozwoju w Europie i na całym świecie. Obecnie, kiedy wyrosły nowe pokolenia ludzi, szczególnie -ważne jest przekazanie młodzieży prawdy o istocie i charakterze drugiej wojny światowej, obalanie wszelkich prób fałszowania roli uczestniczących w niej państw i stanowiska różnych sił politycznych. Uczestnicy narady stwierdzili także, że wiele miejsca w działalności ideologicznej bratnich partii w nadchodzącym okresie zajmą przedsięwzięcia związane z obchodami 20. rocznicy powstania organizacji Układu Warszawskiego, z kolejnymi zjazdami partii komunistycznych i robotniczych, a także z Międzynarodowym Rokiem Kobiet. Trzeba poświęcić wiele uwagi naświetleniu tak wielkiego wydarzenia z życia międzynarodowego, jakim jest końcowy etap Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Wielkie znaczenie będzie miało przekazanie szerokim rzeszom społeczeństwa idei i wniosków przygotowywanej obecnie konferencji partii komunistycznych i robotniczych Europy. Na naradzie podkreślano pożyteczność ścisłej współpracy naukowców krajów socjalistycznych w badaniach aktualnych problemów rozwoju światowego i w przygotowaniach fundamentalnych prac w dziedzinie nauk społecznych. Sekretarze komitetów centralnych bratnich partii uzgodnili konkretne posunięcia w zakresie pogłębienia badań głównych problemów teorii i praktyki socjalizmu, międzynarodowych stosunków nowego typu i innych zagadnień. Zwracano uwagę na konieczność poznania przyczyn, charakteru i skutków głębokiego kryzysu, który sparaliżował wszystkie sfery współczesnego kapitalizmu państwowo-mono-polistycznego. Narada, która odbyła się w rzeczowej partyjnej atmosferze, potwierdziła efektywność dwustronnej i wielostronnej współpracy ideologicznej bratnich partii i krajów, jej coraz większe znaczenie dla dalszego umacniania ich jedności na zasadzie marksizmu-leninizmu i internacjonalizmu socjalistycznego, dla pomyślnej walki przeciwko różnym formom ideologii burżuazyjnej i przeciwko wszelkim odmianom oportunizmu, a także dla szerokiej propagandy osiągnięć krajów socjalistycznych. WOJEWÓDZKA KONFERENCJA PZPR W BIAŁYMSTOKU BIAŁYSTOK (PAP) W Białymstoku odbyła tią wczoraj Wojewódzka Konferencja Sprawozdawczo-Wj; borcza PZPR. 268 delegatów, reprezentujących 66-tysięczną organizację partyjną Białostocczyzny — ustaliło prograrti działania wojewódzkiej organizacji partyjnej w dalszym społeczno-gospodarczym rozwoju regionu. W obradach wziął udział członek Biura Politycznego KC PZPR, wicepremier — Franciszek Szlachcic. WIZYTA MINISTRA S. OLSZOWSKIEGO W CSRS WARSZAWA (PAP) Ni zaproszenie ministra spraw zagranicznych CSRS — Bo-huslava Chnioupka ud»ł się 7 bm. do Czechosłowacji % roboczą wizytą członek Blu ra Politycznego KC PZPR, minister spraw zagranicznych PRL — Stefan Ólszow ■ki. Załogi m/s „Ziemia Koszalińska" i s/s „Sławno" podejmują zobowiązania SZCZECIN. Ponad 6-tysięczna załoga szczecińskiego armatora — Polskiej Żeglugi Morskiej w odpowiedzi na list Edwarda Gierka i Piotra Jaroszewicza zobowiązała się zwiększyć planowany na rok bieżący zysk o 100 min złotych. Na ten dodatkowy zysk złoży się praca załóg ponad 120 statków a także jeszcze bardziej operatywna 1 skuteczniejsza praca pracowników zajmujących się frachtowaniem i agentów zdobywających korzystne ładunki dla statków krążących po wszystkich morzach i oceanach. W ubiegłym roku w ramach cżynu 30r-lecia załoga PŻM wypracowała ponad plan przeszło 300 min zł zysku, przekraczając o 10 procent swoje zobowiązania właśnie poprzez lepsze wykorzystanie floty, większą dyspozycyjność i wyszukiwanie korzystnych ładunków. Małe statki, obsługujące tzw. most węglowy do Danii — „Sołdek", „Wieczorek", „Malbork", „Bielsko" i inne dzięki dobrej współpracy z „Węglokoksem" i portowcami odbywały aż po 7—8 podróży miesięcznie. Nawet 10-tySlęcznik „Kopalnia Moszczenica" odbywał po 6 podróży miesięcznie, wywożąc węgiel. Dzięki operatywnej i pełnej inwencji pracy załogi frachtującej statki, które przewoziły polski węgiel do Japonii, zamiast płynąć pod balastem do Brazylii, by zabrać do kraju rudę, płynęły pod balastem tylko do Kanady, stamtąd zabierały do brazylijskich portów sole potasowe. Po ich wyładunku zabierały dla kraju rudę. Tym sposobem skrócono przejście pod bala- stem i uzyskiwano dodatkowe wpływy za przewóz sporych ilości ładunków. Statki, które realizowały dostawy polskiego węgla do portów USA w drodze powrotnej zabierały zboże lub fosforyty z Florydy. Tegoroczne zadania są jeszcze większe. Szczeciński armator otrzyma 11 dużych i nowoczesnych jednostek, wśród nich zbiornikowce o nośności 137 i 146 tys. ton, których łączna nośność wyniesie 775.520 DWT. W roku swego 25-lecia dysponować będzie ogromną flotą o łącz nej nośności prawie 3 min ton. Wśród licznej floty PŻM są statki noszące nazwy związane z naszym województwem. Największym z nich, jak dotąd, jest masowiec „Ziemia Koszalińska", którego załoga słynie z dobrej roboty i licznych inicjatyw. Statek ten, dowodzony przez kapitana żw. Tadeusza Blachowskiego przebywa obecnie na Atlantyku w drodze do kraju z ładunkiem rudy. Niezależnie od tego czynu, który wymagał 140 godzin pracy, załoga zdecydowała się własnymi siłami wyremontować prądnicę. Warto dodać, że podjęcia się remontu tego ważnego u-rządzenia odmawiały stocznie. Parowiec „Sławno" przebywa w stoczni, gdzie poddawany jest okresowemu remontowi urządzeń i kadłuba. Chcąc przyspieszyć remont załoga „naszego" statku postanowiła wykonać prace konserwacyjne przy masztach, burtach i na pokładach. Mechanicy we własnym zakresie Wyremontują pompy benzynowe, zawory parowo-wodne, pom py próżniowe i inne urządzę nia. W meldunkach przekazanych naszej redakcji załogi „Ziemi Koszalińskiej" 1 „Sławna" pozdrawiają miesi kańców naszego województwa. (wł) WAŻNE DLA ROLNIKÓW Na temat przestrzegania podstawowych zasad agroteehniki wypowiadali się na łamach „Głosu Koszalińskiego" mgr inż. Janusz Mały — dyrektor RZD Grzmiąca 4 doc. dr Edward Kapsa — dyrektor Instytutu Ziemniaka w Boninie. Chciałbym zaakcentować jesz cze dwa zadania, które w dotychczasowej praktyce stanowią słabą stronę naszej działalności. Chodzi mianowicie o prawidłowe opracowanie przez każde gospodarstwo roi ne preliminarza pasz (z rezerwą na okresy mniej korzystne) oraz o zwiększenie troski o jakość sadzenia ziemniaków, (dotyczy to głów nie pegeerów, gdzie prace te są wy konywane przy użyciu nie najbardziej doskonałego sprzętu technicznego). Ubiegły rok dostarczył* dostateczną liczbę przykładów na to, że du ża. część gospodarstw, zarówno pań stwowych jak i indywidualnych, nie posiada niezbędnych rezerw pa szowych, co w trudnym roku daje się szczególnie dotkliwie odczuć w okresie przednówkowym. Przy Wzrastającym dynamicznie pogłowiu inwentarza nie wolno gospodarować bez rezerw. Trzeba mieć bardzo ściśle opracowany preliminarz, a następnie konsekwentnie gro madzić pasze w ciągu całego okre su produkcyjnego. Bardzo duże straty ponosimy przy tradycyjny^ systemie konserwacji pasz. Np. przy kiszeniu, obok strat biologicznyćh, wiele cennych składników tracimy W wyniku nad miernych opadów, a następnie na fkutek zanieczyszczenia ziemią w pryzmach bez przykrycia. Jedynym sposobem eliminującym straty i złą jakość paszy są silosy przejazdowe. Mimo trudności związanych z brakiem materiałów budowlanych, musimy ich budować znacznie więcej a unikniemy wielu kłopo tów, które od lat powtarzają się z różnym nasileniem. Podobnie przedstawia się sprawa z jakością sadzenia ziemniaków. Ma my zwłaszcza w pegeerach zbyt ma ło ludzi, aby prace te wykonać rę cznie, a przy użyciu sadzarek i wiódł, że w warunkach naszego wo jewództwa przy kapryśnej pogodzie, właściwa organizacja pracy ma wyjątkowo ważne znaczenie. Cała nasza działalność organizatorska musi być oparta o przemyślany i szczegółowy harmonogram wszystkich ważniejszych prac. Takie programowanie zadań produkcyjnych jest niezbędne, bowiem w rolnictwie istnieje ścisła zależność między terminem poszczególnych prac, a posiadanymi zasobami siły roboczej i środków technicznych. Gwarancję sprawnego przeprowa Decyduje organizacja i jakość pracy przy braku dostatecznego nadzoru straty dochodzą w wielu przypadkach do 30 proc. globalnego zbioru Jesteśmy rejonem predysponowanym do produkcji zdrowego sadzeniaka i na takie marnotrawstwo nie możemy sobie pozwolić. Tymczasem wieloletnie doświadczenia wykazują, że wysokie plony osiągamy — przy zachowaniu podstawo wych zasad agroteehniki — w tych przedsiębiorstwach, w których sadzimy ręcznie. Czynnikami eliminującymi U-jemnę zjawiska powinny być dobrze zorganizowany nadzór i brygadowy system pracy. Przebieg wielu kampanii gospodarczych W ostatnich latach do- dzenia poszczególnych kampanii gospodarczych w sposób komplekso wy i w optymalnych terminach agrotechnicznych stwarza w rolnic twie państwowym brygadowy system pracy. Pozwala on bowiem na: — lepszą jakość wykonanych prac w wyniku ustanowienia fachowego nadzoru, — bardziej racjonalne wykorzystanie sprzętu technicznego, — szybsze usuwanie powstałych awarii. — zastosowanie właściwych bodż ców ekonomicznych dla robotników pracujących w brygadzie, — znaczne zwiększenie wydaj noś ci pracy, — zapewnienie lepszych warunków socjalno-bytowych oraz bezpieczeństwa i higieny pracy. Istotnym czynnikiem umożliwiającym stosowanie brygadowego systemu pracy jest koncentracja pro dukcji — tworzenie wielkich pól, oraz organizowanie sprawnej obsłu gi technicznej brygad. Prace w rolnictwie powinny być organizowane w sposób komplekso wy. Oznacza to wykonanie natychmiast następujących po sobie zabiegów (np. przy zbiorze traw — zabiegów pielęgnacyjnych i nawożenia4 przy zbiorze zbóż szybkie przeprowadzenie zbioru słomy i po dorywek, aby pole przygotować w możliwie najkrótszym okresie do następnego cyklu produkcyjnego). Dysponujemy w województwie odpowiednim potencjałem produkcyjnym aby przeprowadzić tegorocz ną kampanię prac wiosennych sprawnie i w optymalnych terminach. Musimy jednak znacznie więcej uwagi poświęcić jakości wykonywa nych robót, dlatego że od ich pozio mu zależy dalszy wzrost produkcji i dlatego, że jakość tych prac będą oceniać rolnicy z całego kraju. Niezbędny do prac wiosennych sprzęt został przygotowany. Do koń ca marca powinniśmy wyremontować sprzęt potrzebny do sprawnego przeprowadzenia pozostałych kampanii gospodarczych. Będzie to pierwszy sprawdzian naszej sprawności organizacyjnej. mgr MARIAN CZERWIłSTSKt dyrektor Zjednoczenia PPGR w Koszalinie WIĘCEJ TOWARÓW DLA KLIENTÓW (dokończenie ze str. I) i racjonalniejsze wykorzystanie taboru, jest też często źródłem przestojów. Istotny wpływ na efekty przewozowe miało — jak zwykle —• przystosowanie wyeksploatowanych wagonów dla lokalnych potrzeb transportowych (zwłaszcza przewozu kruszyw). Chociaż rosnące potrzeby przewozowe województwa nadal przewyższają możliwości kolei; w ciągu lutego tabor PKP przewiózł np. 78 tys, ton różnych gatunków kruszyw (o 16 tys. ton ponad plan), prawie 20 tys. ton asortymentów metali (dwukrotnie więcej ni i planowano), w szczególności złomu; ze znaczną nadwyżką wykonano zamierzona zadania w transporcie zbói i innych płodów rolnych. Nia wywiązano się natomiast W pełni z lutowych planów w przewozie cegły. Wagonów zabrakło również dla niektórych asortymentów drewna, mimo że z nadwyżką (w stosunku do planów nie do potrzeb) zrealizowane zostały zobowiązania kolei wotyeć Okręgowego Przedsiębiorstwa Przemysłu Drzewnego 1ak również rasów Państwowych, (woj) Strona 4 Z WOJEWÓDZTWA G/os Koszaliński nr 57 ABSOLWENCI KOSZALIŃSKICH UCZELNI MŁODY DOWÓDCA „KOLEJOWA MILICJA" Kim jest współczesny dowódca w wojsku? Jakie jest jego miejsce w kształtowaniu socjalistycznych norm współżycia między żołnierzami? W jakim stopniu ulega zmianom jego pozycja przy niebywałym rozwoju techniki, mechanizacji i automatyzacji, także w procesie dowodzenia? Rozmawiam na te tematy z młodym ofi-cerem-dowódcą, prymusem promocji 1972 roku Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Obrony Przeciwlotniczej, ppor. inż. ZYGMUNTEM WASILEWICZEM. Koszalinia-nin, tutaj się urodził, ukończył szkołę średnią, tutaj też'otrzymał oficerskie gwiazdki. Oficer, wychowawca, aktywny członek partii, wymagający wobec siebie i podwładnych. Lubiany przez podchorążych — uczy ich dyscypliny, przekazuje im swoją wiedzę, jest dla nich doradcą, nawet w najbardziej osobistych sprawach. Po skończeniu WSOWOP1 miał prawo wyboru, był przecież prymusem. Wybrał tzw. „zielony garnizon", chciał się sprawdzić w pracy, wśród żołnierzy. To była dobra życiowa szkoła, mówi dzisiaj. W styczniu ubiegłego roku wrócił do WSOWTOPl, jest dowódcą szkolnego pododdziału. Pracy tej nie dzieli na godziny służbowe i prywatne. Jest nią pochłonięty bez reszty. Dwie sprawy, twierdzi, budzą jego szczególne zainteresowanie: wychowanie młodzieży żołnierskiej i historia wojskowości. Skąd te szczególne zainteresowania? Może wyniesione z rodzinnego domu? Jego oj ciec przeszedł bowiem cały bojowy szlak 1. Armii WP, walczył o przełamanie Wału Pomorskiego, wyzwolenie Kołobrzegu, gdzie został ranny, zdobywał Berlin. Nie raz w domu Wasilewiczów wspomina się tamte odległe już przecież lata; w przeżyciach osobistych w każdą kolejną rocznicę wyzwolenia miasta nad Parsętą powracają jednak jako bliskie,żywe. Także dla ppor. Wasilewicza. Ożyły one szczególnie w roku bieżącym, wszak to już mija 30 lat... — To wywarło określony wpływ na moje zainteresowania historią wojskowości — mówi Zygmunt Wasilewicz — Rola domu rodzinnego, jego atmosfera wpływa nie tylko na kształtowanie zainteresowań, lecz przede wszystkim osobowości młodego człowieka, jego wrażliwości na sprawy ludzi. Bardzo mi to pomaga w pracy. Nam, dowódcom powierzona przecież została mło dzież żołnierska. Musimy tych młodych chłopców szkolić, musimy nimi dowodzić, przede wszystkim zaś musimy ich wychowy wać. Dla nich bowiem wojsko czy wyższa szkoła oficerska jest pierwszym spotkaniem z życiem. Tutaj kształtuje się ich osobo\ wość, tutaj szukają wzorców do naślado- wania. Kto ma być dla nich takim przykładem? Oczywiście, przede wszystkim ich dowódca! Miałem takiego dowódcę, kiedy odbywałem zasadniczą służę wojskową w Centrum Szkolenia Marynarki Wojennej w Ustce. Był nim, oficer, Aleksander Bielan. Wszystko robił z głębokim przekonaniem; wymagający wobec siebie i podwładnych, był doskonałym fachowcem 1 jednocześnie miał w sobie coś z „urodzonego pedagoga". Był przy tym człowiekiem bardzo inteligentnym i kulturalnym, taktownym wobec innych. To jest — mimo że sam jestem już oficerem — ideał oficera, do którego staram się stale przymierzać. Z tych krótkich myśli rysuje się sylwet- g ka młodego dowódcy. Nie są to bowiem | teoretyczne rozważania. To jest metoda, sposób postępowania ppor. Wasilewicza w życiu, na co dzień, w pracy — przedtem z żołnierzami z czynnej służby — obecnie z podchorążymi. Szczególnie obserwują go ci ostatni, kandydaci na oficerów. Jego postępowanie, praca, postawa etycz-no-moralna jest dla nich prawdziwą lekcją poglądową. Zastanawiają się: Jak ja bym postąpił w takiej to a takiej sprawie? Ja ką podjąłbym decyzję?... Zwierzchnik, wychowawca i przyjaciel. To wszystko umiejętnie godzi. Sprawiedliwie traktuje podwładnych. Kiedy obejmował swój pododdział — puścił jak twierdzi, w niepamięć kary dyscyplinarne tym, którzy coś tam „przeskrobali". Niech wszyscy mają równe szanse. To był kredyt zaufania dany podchorążym. To zys kało mu też pierwsze sympatie. Podobnie zresztą postąpił w „zielonym garnizonie". Chociaż tam — obok sukcesów wychowaw czych — były także porażki, wspomina z goryczą. Były to jednak nieliczne przypadki. Na okazane zaufanie większość żołnierzy odpowiadała tym samym: więk szą dyscypliną, pracą, nauką, lepszym pos tępowaniem wobec kolegów. A to jest już duża osobista satysfakcja oficera. W czasie pracy w .zielonym garnizonie" ppor. Wasilewicz, jak wspomina, był społecznym kuratorem w jednostce. Mieli u siebie 5 żołnierzy, którzy jeszcze w cywilu weszli w kolizję z prawem. Ppor. Zygmunt Wasilewicz, będący jednocześnie sekretarzem oddziałowej organizacji partyjnej, podjął się trudnej pracy resocjalizacyjnej. Ileż — mówi — było rozmów, dyskusji, szczerej i serdecznej wymiany poglą dów, ileż specjalnych zadań, aby tych mło dych ludzi wciągnąć w kolektyw, w wir żołnierskiego życia, aby wychować ich na pełnowartościowych obywateli. W pracy tej bardzo istotną rolę odgrywały tzw. grupy nieformalne i przywódcy tych grup. Są wśród żołnierzy, a także wśród podchorążych, tacy, którzy cieszą się znacz nym autorytetem wśród swoich kolegów. W „zielonym garnizonie", jak podkreśla ppor. Wasilewicz, takim człowiekiem był kapral Mirosław Dobiasz. Wykorzystanie przez oficera w pracy wychowawczej w kolektywie takiego przywódcy grupy nieformalnej posiada kolosalne znaczenie. Miałem największą satysfakcję, powie nasz rozmówca, kiedy usłyszałem od żołnierzy: „Zaufaliście nam, pomogliście, podaliście przyjacielską dłoń. Możecie na nas poruczniku, zawsze liczyć...- Tak więc mimo szybkiego rozwoju lech nłki, automatyzacji w siłach zbrojnych, decydująca rola w dalszym ciągu przypada człowiekowi, dowódcy. Są przecież takie stany, jakże ludzkie zresztą, jak: strach i odwaga, bohaterstwo i tchórzostwo, poświęcenie i obojętność, w zrozumie niu których nie pomoże nawet najbardziej doskonały komputer. Te sprawy mo że zrozumieć, wyjaśnić, a przede wszyst-kinj dać osobisty przykład oficer: doskonały fachowiec, wrażliwy na sprawy ludz kie, posiadający — z tytułu swojego postępowania moralne prawo przewodzenia swo Im podwładnym. Myślę, że dla żołnierzy we wspomnianym „zielonym garnizonie", jak i dla podchorążych WSOWOP1 takim oficerem — wychowawcą jest właśnie ppor inż. Zygmunt Wasilewicz. LESZEK RAKOWSKI „...Pamiętam, że kiedyś zdarzyła mi się taka historia. W cysternach przewożono spirytus. Na końcowej stacji okazywało się zawsze, że brakowało 50—60 litrów spirytusu w zaplombowanej, opatrzonej pieczęciami cysternie. Długo prowadziliśmy śledź two. Pomógł, jak zwykle, przypadek. Sprytni złodzie je spirytusu drążyli maleńkim wiertłem dziury w ściankach cystern, pompowali alkohol, a potem zatykali dziury uprzednio przygotowanymi kołkami z drewna. Następnie iedno pociągnięcie pędzlem, farba pokryła wszystko. Traf chciał, że człowieka, który w kieszeniach nosił takie drewniane kołki zaczęliśmy obserwować. Te kołki zdradziły sposób kradzieży. W ten sposób wykryto tę tajemniczą aferę..." Takich, mniej czy bardziej zadziwiających historii można byłoby przedsta wić więcej. Wystarczy choćby zapytać Tadeusza Sledziewskiego, który niedługo będzie obchodził 20-lecie służby w granatowym mundurze pracownika specjalnej służby PKP. Nazywają ich często „kolejową milicją". Pilnują ponad kilkaset kilometrów torów kolejowych, budynków stacji i magazynów w naszym województwie. Ochraniają mię nie, zabezpieczają ład i porządek. Funkcjonariusze Służby Ochrony Kolei speł niają prawie wszystkie funkcje organów Milicji Obywatelskiej, noszą jednak mundury kolejarskie, bowiem jak wszyscy pracownicy PKP podlegają re sortowi komunikacji. W Słupsku mieści się siedziba Wojewódzkiego Oddziału SOK. Komendantem Oddziału jest Tadeusz Śledziewski. O pracy soteistów wiemy niewiele. Często też bagatelizuje się ich służbę. Niesłusznie, bo od ich pracy zależy m. in. bezpieczna podróż pociągiem. Funkcjonariusze Służby Ochrony Kolei mają dość często do czynienia ze zło dziejami społecznego mienia. Wagony towarowe, w których przewozi się różne materiały i produkty, są przecież ruchomymi magazynami, powierzonymi PKP. W Wojewódzkim Oddziale SOK twierdzą, że nasze województwo należy do spokojnych. Dość rzadko zdarzają się większe kradzieże. A jeśli już — to sprawcami są „fachowcy" z dużych miast na tak zwanych gościnnych występach. Gorsze od kradzieży są bezmyślne „zabawy" ludzi. Sokiści są bezwzględni jeśli trafią na przypadki Wskakiwania i wyskakiwa nia z jadącego pociągu. Chodzenie po torach jest naprawdę niebezpieczne. Cóż z tego, że jak twierdzą przyłapani delikwenci, po torach tylko dwa razy dziennie przejeżdża pociąg Lepiej być przezorniejszym niż roztargnionym. Ludzie lekceważą są to przypadki sporadyczne,. skoro do kasy PKP wpłynęło prawie 300 tys. złotych za mandaty, którymi ukarano niesfornych. Często sprawcami wypadków są dzieci w wieku szkolnym. Na przykład: bo haterami ustawienia na torach przeszkody z kamieni byli 11—13 letni chłopcy. Chodziło po prostu, o zakład, czy pociąg może się wykoleić z powodu takiej niewielkiej kupki kamieni. W Wojewódzkim Oddziale SOK zabiegają więc usilnie o współ pracę z nauczycielami szkół. Organizują pogadanki w szkołach, wyjaśniają, że zabawy na torach najczęściej doprowadzają do katastrofy pociągów. W bezmyślnych zabawach w pociągach i na stacjach PKP udział biorą również dorośli. Co było powodem, że w pociągu pospiesznym z Wrocławia pasażerowie wyrzucili przez okno sześć kanapek kolejowych z przedziału pierw szej klasy? Nuda, czy czystej wody chamstwo i wan dalizm? Oczywiście to drugie. Chuligaństwo i zło śliwę niszczenie mienia należy tępić. Warto też czasami w takich sytuacjach ułatwić sokistom schwytanie sprawców, bo co roku słupska Wagonow nia uzupełnia drobne detale, które ustawicznie i bezmyślnie są niszczone w wagonach. W minionym rokr firanek, pasów itp. zniszczono, jak się oblicza na sumę ponad stu tysięcy złotych (pak) ,vx.' •• V - Przejażdżka rowerami Jak wiosną nad jeziorem Trzesiecko w Szczecinku, (In) Fot. Jerzy Patan „FILMOWY" MARZEC W tym miesiącu zobaczymy w naszym województwie nowe filmy siedmiu kinematografii, które reprezentuje trzynaście tytułów. Sporo osób oglądało już „Ziemię obiecaną" Andrzeja Wajdy, kto nie zdążył jeszcze tego uczynić, niech koniecznie wybierze się na ten film. Krytycy zaczynają go określać najlepszym tytułem trzydziestolecia. Znakomitą kreację stworzył w „Ziemi obiecanej" Wojciech Pszoniak, który w tej roli ujawnił ogromny talent. Partnerują mu Daniel Olbrychski, Andrzej Seweryn, Franciszek Pieczka, Bożena Dykiel i inni. Natomiast do obejrzenia „Awansu" nie będę zachęcać, bo komedii jest wciąż mało i każda ma powodzenie. Zresztą „Awans" nie potrzebuje reklamy, gdyż jego treść znają niemal wszyscy dzięki książce Edwarda Redlińskiego, która ukazała się pod takim samym tytułem. Film reżyserował Janusz Zaorski, który zgromadził plejadę znanych aktorów. Główną rolę kobiecą odtwarza Bożena Dykiel. Niemiecką Republikę Demokratyczną reprezentują dwa filmy. „Nagi mężczyzna na stadionie" Konrada Wolfa przeznaczony jest dla DKF i kin studyjnych. Jest to barwny dramat psychologiczny, kreślący w formie luźnej konstrukcji fabularnej portret artysty. Natomiast „Rozwód" Lothara Bellaga podejmuje problemy związane z narastającymi gwałtownie przemianami społeczno-obyczajowymi, będącymi rezultatem dynamicznej aktywizacji zawodowej kobiet. Ubocznym skutkiem tego procesu stają się różne konflikty rodzinne. „Granice miłości" i „Swobodny oddech" to filmy węgierskie. Pierwszy jest barwnym dramatem psychologicznym, drugi — obyczajowym. „Swobodny oddech" reżyserowała doświadczona doku-mentalistka, Marta Meszaros, która boha- terką filmu uczyniła dwudziestoletnią tkaczkę. Kinematografia jugosłowiańska tworzy sporo filmów w kooperacji z innymi kra jami. Przykładem tego jest komedii^ wojenna „Złoto dla zuchwałych", powstała przy współpracy z USA. Typowo rozrywkowy charakter ma „Ucieczka przez pustynię" reżyserowana przez Francuza Philippe de Broca. Jest to komedia wojenna, której bohaterami są francuski przemytnik, angielski oficer oraz żona szwajcarskiego konsula w Libii, Annę Karinę znaliśmy dotychczas jedynie z filmów Godarda, któremu służyła za „muzę". Obecnie aktorka debiutuje filmem „Żyć razem", który wyreżyserowała w oparciu o własny scenariusz. Odtwarza w nim również główną rolę kobiecą. Arthur Barron na XXVI Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Cannes w 1973 r. otrzymał nagrodę za film „Jere-,my" — debiut reżyserski. Jest to dramat psychologiczno-obyczajowy, który wypłynął na podobnej fali co poprzednio „Lo-ve story" — znużenia i przeciwstawienia' gwałtowi i brutalności. Oba filmy wyszły spod ręki profesorów i oba są historiami miłosnymi, z tą jednakże różnicą, iż „Jeremy" opowiada o rodzącym się uczu-. ciu szesnastolatków. „Śmiercionośny ładunek", zaliczany dd serii „czarnych" filmów, reżyserował znany aktor amerykański George C. Scott. Film powstał w ciągu 42 dni, głównie w plenerach stanu Arizona. Jego bohaterem jest farmer (gra go reżyser), nad którego posiadłością wojskowy helikopter niechcący rozpylił nowy materiał bojowy. Rzadko na ekrany trafiają filmy przeznaczone dla młodych widzów. W tym' miesiącu będzie tylko jeden nowy tytuL „W drodze na Kasjopeję" produkcji ra* dzieckiej. Obraz ten omawiamy osobno. Wszystkie wymienione tytuły wezmą u-dział w plebiscycie „Wybieramy film miesiąca", którego III etap zostanie ogłoszony w magazynie sobotnio-niedzielnym 15 bm. Tym razem Czytelnicy głosować będą na najlepszy „film marca", (kon) Głos Koszaliński nr 57 PROBLEMY WOJEWÓDZTWA Strona 3 nielotieg? NOTESU Kobiet do strajku nie namawiam Motto: „Wyzwalanie kobiety wiejskie] od nadmiernego trudu fizycznego to doniosłe zadanie cywilizacyjne i społeczne, to ważny cel naszej polityki". (Z przemówienia Edwarda Gierka na XV Plenum KC PZPR) Nie wszyscy mężczyźni wiedzą, że krowa potrzebuje na dobę 6 do 9 wiader wody, świnia — 4 do 6 wiader, zaś dla kilkuosobowej rodziny również trzeba kilka wiader wyciągnąć ze studni i przynieść do domu każdego dnia, Oczywiście, robią to głównie kobiety, bo na ich barkach jest przecież hodowla i prowadzenie domu. Badania socjologów i ekonomistów wykazują, że hodowla w. 15-hektarowym gospodarstwie pochłania kobiecie jedną czwartą zaś dom połowę całego dnia pracy Po wiedzieć tu trzeba, że dzień ten )est nadmiernie długi, że wiejska kobieta przepracowuje w roku 4400—5840 godzin, zaś rolnik — mężczyzna tylko 3800—4000, I dodać jeszcze, że w rolnictwie pracuje u nas obecnie ok. 5 min kobiet, że prawie połowę, bo 1,5 min indywidualnych gospodarstw w kraju prowadzą kobiety. Właśnie świadomość tych faktów, a nie tylko kalendarz (jutro przecież jest 8 marca) i decyzja ONZ (rok 1975 ogłoszono Międzynarodowym Rokiem Kobiet) przesądziły o tema cie dzisiejszego felietonu. Adresuję go jednak nie tylko do mężczyzn, którzy powinni, rzecz jasna, przyśpieszać tworzenie takich warunków w których dzień wiejskiej kobiety byłby wypełniony pracą, a nie harówką. I to nie po brzegi jak jest obecnie. Nie dziwię się zbytnio niechęci dziewcząt wiejskich do spełniania roli gospodyni wiejskiej, pracującej na „trzech etatachpracownika roi nictwa, gospoćtyni domowej i wychowawczyni dzieci Ich oporom przeciwko wychodzeniu ' za mąż za młodych rojników, Ich niechęci do pozostawania ,na wsi i życia w warunkach, które niewiele zostawiają wiejskiej kobiecie czasu dla siebie. Wstyd pisać, ale jak wynika z badań dr S. Śliwińskiej z PAN — kobieta wiejska, poza snem poświę ca na sprawy osobiste: wiosną — 48 minut na dobę, latem — 38, jesienią — 47, a zimą — 45 minut. Aliści dlatego właśnie motto dzisiejszego felietonu dedykuję również i kobietom, Nie mam zamiaru rozczulać się tylko nad ich niedolą i grzmieć na mężczyzn: co to, owszem podkreślają wielką, ba, szczególną rolę kobiet w rolnictwie i spychają na ich barki co tylko się da bo przecież wiadomo, że „najlepsza maszyna — to Kaśka, Maryna". Nie przekora felietonisty, ani też złośliwość mężczyzny podyktowały mi te słowa Dość często bowiem od noszę wrażenie, że wiejskie kobiety nierzadko jeszcze zbyt łatwo i pokornie godzą się z prymitywnym ciągle wyposażeniem swych zagród i domów, Że dziewczęta za rzadko jeszcze stawiają młodym rolnikom szukającym żon, bardziej konkretne warunki, że nie pytają o wyposażę nie domu, kuchni, że nie doradzają swym narzeczonym założenia zespo łu hodowlanego Ze niektóre kobiety -działaczki wolą być raczej „ozdobą" prezydiów, komisji, czy rad nadzorczych, niż czynnikiem decydującym, którego lepiej nie lekce-^ważyćWiem, że nie wszystkie ko biety wiejskie wyzwoliły się już z pętów tradycji potępiającej wtyka nie babskiego nosa w publiczne — czyli ;męskie" sprawy Wiem, że nie we wszystkich wsiach rozbudzo no ambicje, że wiele jeszcze trzeba włożyć wysiłku w rozbudzanie wyż szych potrzeb i wymogów, w tworzenie innych przyzwyczajeń i nawyków Ale właśnie dlatego nie wy starczą apele do mężczyzn do dzia łączy gospodarczych i politycznych. Również wiejskie kobiety muszą śla dem tych, które już to czynią zre sztą nie tylko we własnym interesie ^ — zarówno żądać, jak też i zmieniać warunki pracy — w zagrodzie i życia — we wsi. Rozmawiałem ostatnio z młodym rolnikiem z powiatu złotowskiego który w ukończeniu technikum rolniczego, przejął ojcowskie gospodarstwo Myślał właśnie o ożenku, gdyż zakończył już modernizowanie domu i zagrody. Do budynku inwentarskiego doprowadził wodę i zainstalował w nim trochę urządzeń mechanicznych, budynek mieszkalny wyposażył w łazienkę i cen tralne ogrzewanie, kuchnię zaś w lodówkę, gazową kuchenkę, sokowi rówkę, prodiż i inny sprzęt gospodarstwa domowego. Kilku młodych rolników z powia tu drawskiego, właśnie z uwagi na swoje młode żony, zorganizowało zespół hodowlany. Doszli bowiem do wniosku, że tylko w ten sposób mogą zwiększyć produkcję i docho dyf nie zwiększając obciążenia włas nych żon i nie wydłużając własne go czasu pracy. * 1 te właśnie przykłady polecam wszystkim... Mówią one bowiem, że już dzisiaj można tworzyć na wsi i w gospodarstwach takie warunki życia i pracy, które nie będą wiejskim kobietom zabierać zbyt wcześnie ich zdrowia i urody Pole cam je także, a może i przede wszystkim samym kobietom. Bo od nich także zależy tempo unowocześ niania wsi i rolnictwa. W podzłotowskim Franciszkowie, gdzie gospodaruje kilkudziesięciu dobrych i zamożnych rolników — tylko w 3 zagrodach jest woda bie żąca, tylko w 1 domu centralne o-grzewanie i ciepła woda w kuchni Lodówki są w trzech, a gazowa kuchenka tylko w jednym gospodar stwie. Sądzę, że właśnie od żon i córek franciszkowskich gospodarzy przede wszystkim zależy unowocześnienie zagród i takie wyposażenie domów, by łatwiej było żyć, by każda kobieta miała więcej czasu dla siebie, dla dzieci, a także i dla męża. Starożytne Spartańki, nie mogąc zmusić swych mężczyzn do zaprzestania jakiejś tam kolejnej wojny od sunęły ich pewnego dnia, czy też nocy, od łoża Nie muszę już chy ba dodawać, że ten „kobiecy strajk* zakończył się sromotną kieską męż czyzn. W Pólśće, do dziś w wielu domach właśnie kobiety trzymają kasę, a m.ężczyżni nie wyliczają się przed nimi jedynie z tzw4 zaskórniaków. Oczywiście, przypominając historię i domowe zwyczaje nie na mawiam naszych kobiet do podobnego strajku. Do wywierania jednak — w życiu domowym i społecz nym — znacznie większego nacisku na wszystkich decydujących o tem pie unowocześniania wsi, namawiam kobiety jak najbardziej. JÓZEF KIEŁB Dobry czas na wiosenne porzgdkl Ciepła, słoneczna pogoda sprzyja rolnikom w pracach polowych, drogowcom w pracach ziemnych, murarzom w pracach budowlanych. Jest to także dobry czas na wiosenne porzqdki. Chociaż prawdziwej zimy nie mieiiśmy, ale na wiosenna, pozimowa kosmetykę czekajq zieleńce, skwery, place w miastach i na wsiach. W Sławoborzu na przykład wznowiono, przerwane na okres zimowy, roboty drogowe, W ostatnich dniach, na głównej drodze prowadzqcej do Świdwina uczniowie Zbiorczej Szkoły Gminnej społecznie pomagali przy równaniu ziemi pod płyty chodnikowe. Prace na tej drodze prowadzone sq od ubiegłego roku i stale zmienia ona swój wygiqd. Została bowiem już znacznie poszerzona dzięki wycięciu starych, zawa-dzajqcych drzew. Ale zaraz też posadzono nowe drzewa w bezpiecznej dla ruchu kołowego odległości. Uporzqdkowano pobocza drogi i przystąpiono do budowy chodnika. W tych wszystkich robotach społecznie pomagali mieszkańcy wsi, a tak że pracownicy miejscowych zakładów. Na zdjęciu: młodzież sźkolna w Sławoborzu wyrównuje ziemię pod płyty chodnikowe, (hz) Fot. Jerzy Patan W ORGANIZACJACH I INSTANCJACH PZPR Po raz ostatni w mijającej kadencji zebrała się w tym tygodniu Komisja Ładu, Porządku Publicznego i Dyscypliny Społecznej. Komitetu Wojewódzkiego. Dokonano m. in. kompleksowej oceny realizacji pustawy o amnestii w województwie, rozpatrzono in^ formację o działalności społecznych komisji pojednawczych. Głównym przedmiotem obrad były tegoroczne zadania °w zakresie ładu i porządku. * * * Z myślą o uczestnikach mającej obradować w ponie działek Wojewódzkiej Konferencji Sprawozdawczo-Wy borczej PZPR przygotowuje się w Koszalinie trzy okolicznościowe wystawy. W sali Bałtyckiego Teatru Dra matycznego czynna będzie wystawa obrazująca dorobek gospodarczy i społeczny wszystkich oowiatów. Koszalińska „panorama powiatów7" zainteresuje nie tylko delegatów. Obok hali .sportowej czynna będzie ekspozycja — bogata w plansze, makiety i wykresy — pokazująca efekty w realizacji apelu z poprzedniej Konferencji. a dotyczącego spraw ładu, porządku i estetyki. W hali, gdzie będą obradować delegaci uruchomiona będzie wystawa prezentująca m. in. dorobek gospodarczy województwa, rezultaty osiągnięte w czynach produkcyjnych, efekty działalności partyjnej w okresie sprawozdawczym. * ♦ * ♦ W województwie trwa szkolenie I sekretarzy podstawowych organizacji partyjnych i' I sekretarzy komitetów zakładowych. Zakończono je już w powiatach: koszalińskim, słupskim, białogardzkim, miasteckim, kołobrzeskim i. szczecineckim Program został tak u-stawiony, by mógł być wykorzystany w orscy, merytorycznej i metodycznej nie dawno wybranych sekretarzy POP, sprawujących tę funkcję pierwszy raz. * * * W tym tygodniu obradowały egzekutywy w trzech powiatach. W Drawsku o-ceniono stan przygotowań przedsiębiorstw do realizacji programu budownictwa mieszkaniowego. W Słupsku analizowano sposób załatwienia skarg i wniosków, które wpłynęły w ubiegłym roku do urzędów i instytucji powiatu. Oceniono też przygotowania przedsiębiorstw i instytucji usługowych do wiosennych prac w rolnictwie. W Świdwinie rozpatrzono informację o gospodarce łowieckiej oraz program jej rozwoju do 1980 r. Ponadto, podobnie jak w Słupsku, omówiono źródła skarg i sposoby ich załatwienia, (ew) lllllllllllll I II Ul II | !|% PROBLEMY SZKÓŁ GMINNYCH POTRZEBNA JEST INICJATYWA W Kołobrzegu odbyło się posiedzenie Wojewódzkiej Komisji Wychowania, Oświaty i Kultury WRN, z udziałem przewodniczących komisji powiatowych rad narodowych oraz MRN w Słupsku i Koszalinie. Na posiedzeniu omawiano funkcjonowanie gminnych szkół zbiorczych i przygotowanie do trzeciego etapu reformy szkolnictwa oraz realizację jednolitego systemu wychowawczego. Obecnie działa w województwie 40 szkół gminnych, w roku szkolnym 1975/76 przybędzie następnych 20. Po reorganizacji struktura szkolnictwa w każdej gminie przedstawiać się będzie następująco: jedna szkoła zbiorcza, 3—4 ośmioletnie placówk1 filialne, oraz punkty filialne dla uczniów klas I—IV, dla których codzienne dojeżdżanie do szkoły jest zbyt uciążliwe. Ocenę dotychczasowej działalności szkół gminnych sformułowano na podstawie wi zytacji przeprowadzonych w sześciu wybranych placówkach. Wypadła^ ona pomyślnie: szkoły gminne zdały swTój trudny egza min, uzyskują zadowalające efekty dydaktyczno-wychowawcze. W niektórych szkołach brakuje nauczycieli fizyki^ chemii, wychowania, fizycznego i' przedmiotów ar- tystycznych. Są kłopoty z zaopatrzeniem w pomoce szkolne. Powszechnie odczuwa się brak pomieszczeń, wiele lokali nie spełnia przy tym wymogów sanitarno-zdrowotnych. Oczywiście między poszczególnymi placówkami istnieją niekiedy duże nawet różnice. Co robić, by podobnych kłopotów i trudności było' coraz mniej, by nie hamowały one pożytecznej i pożądanej reformy? To prawda, że np. kłopotów lokalowych nie rozwiąże się z dnia na dzień, podobnie — nie wybuduje się nowych sal gimnastycz^. nych i mieszkań dla nauczycieli. Ale wiele niedomagań można bez trudu usunąć lub znacznie zmniejszyć. Np. spośród wizytowanych szkół jedynie dwie posiadają sale gimnastyczne z prawdziwego zdarzenia. Stwierdzono jednocześnie, że aż w czterech szkołach boiska sportowe były zupełnie nie zagospodarowane! Dyskutanci zwracali również uwagę, że sprawie wychowania fizycznego młodzieży poświęca się zbyt mało uwagi. Mówiono także na posiedzeniu komisji o przewlekłych remontach szkół. Stwierdzono, że przedsiębiorstw^ budowlane nie chcą podejmować się drobniejszych prac, przeróbek i adaptacji. Jeśli natomiast 'szkoła zdecyduje się przeprowadzić remont własnymi siłami, napotyka barierę nie do pokonania: brak materiałów budowlanych. Cży nie byłoby więc celowe — pytano — ustalenie na szczeblu wojewódzkim centralnego rozdzielnika materiałów? Szkoły nie mogą czekać. * Równie pilnych spraw do załatwienia — administracyjnych, _ gospodarczych, kadrowych — jest więcej Nie wszystkie ogniwa administracji wykazują jednak w tej mierne należyte zrozumienie. W toku dyskusji nieraz przewinęło się swierdzenie^że niektóre urzędy i instytucje nie odpowiadają na wnioski i pisma powiatowych komisji wychowania i oświaty. Kołobrzeskie spotkanie, dokumentując słuszność dotychczasowego kierunku reformy szkolnictwa i ukazując trudności jej wdrażania wykazało jednocześnie, że wiele kłopotów — to kłopoty pozorne, które dadzą się szybko i sprawnie usunąć przy odpowiedniej inwencji i zwiększonej gospodarności. X. PAWLUCZUK Strona 6 REPORTERSKIE RELACJE Głos Koszaliński nr 57 J im w ra* . V KOŁOBRZEG, Pojawienie się na ulicach miasta spacerowych samochodzików, me!exów, itanowi jeszcze jeden dowód, że tegoroczna wiosna przyszła nad podziw wcześnie... Fot. J. Patan WSZYSTKO DLA PAŃ KOSZALIN. W Międzynarodowym Roku Kobiet dzień 8 marca jest obchodzony szczególnie uroczyście. W organizacji obchodów z nim związanych pomagają w tym roku Lidze Kobiet poszczególne instan cje Frontu Jedności Narodu* Już od kilku dni w powiatach województwa koszalińskiego organizuje się uroczyste spotkania władz partyjnych i administracyjnych z kobietami. Towarzyszą temu również inne imprezy. Na przykład ZP LK w Szczecinku wspólnie z kołem działającym przy Biblio tece Powiatowej zorganizowały spotkanie w Łubowie, podczas którego aktywne czy telniczki otrzymały atrakcyjne nagrody. Koło nr 9 w Miastku urządziło zgaduj zga dulę na temat roli kobiet w kształtowaniu kultury współżycia w środowisku oraz loterie, w wyniku której na budowę Centrum Zdrowia Dziecka wpłacono 150 zł. Podobna loteria odbyła się podczas spotka nia w ZW LK w Koszalinie. W mieście spotkania z ókazji Dnia Ko- biet organizowały już m. in Koło Rodzin Milicyjnych przy Komendzie MiP MO, spec jalny program rozrywkowy przygotowała młodzież z „ósemki", która wystąpiła w Klubie Łącznościowca przed zgromadzony mi tam paniami. Wiele imprez odbędzie się dzisiaj. O godz 14 w Klubie NOT spotykają się kobiety z Kołobrzegu, dla których wiele miłych niespodzianek przygotował PK FJN. Natomiast w Złotowie (godz. 18, PDK) odbędzie się uroczysty koncert z udziałem artystów scen warszawskich. Widzami będą oczywiś cie kobiety. W Słupsku spotkają się dziś o godz. 10 w PDK wszystkie panie które zakładały pierwsze ogniwa Ligi Kobiet w tym mieście w 1946 r. Na spotkanie zapro sił je Zarząd Miejski LK. To tylko część z większych imprez, wszy stkich nie sposób wyliczyć. Dzięki nim nie zabraknie uśmiechu i kwiatów dla. żadnej z mieszkanek naszego wojewódżtwa. (&on) ODNALEŹLI GRÓB OJCA DRAWSKO. Przed 30 laty kapitan Anastazy P:e regud Ga wryło wicz zginął w walkach o przełamanie Wału Pomorskiego Dopiero w ub. roku najbliższa rodzina, za pośrednictwem Polskiego Czerwonego Krzy ża, dowiedziała się. że m^ż i ojciec został pochowany na cmentarzu wojennym w Drawsku. Na zaproszenie Urzędu Miejskiego, w uroczystościach z okazji, 30 rocznicy wyzwolenia ziemi drawskiej, przypadającej w dniach 1 i 2 marca, wzięła udział żona poległego żołnierza Walentyna Anto-niu(k Jakowlewna, córka Lilia Babkkia i syn Lew Pieregud. Przyjechali z Pińska, gdzie mieszkają i pracują, (.jawro) Koncerty zespołów UTSK KOSZALIN. Zarząd Wojewódzki UTSK przygotowuje dwa koncerty piosenki i tańca ukraińskiego z okazji 161. rocznicy urodzin Tarasa Szew czenki. Pierwsza impreza odbędzie się w Białym Borze w sobotę, 15 bm., (w sali kina). druga — w Koszalinie. 16 bm. o godz. 10 w sali Bał tyckiego Teatru Dramatycznego. Wystąpi Zespół Pieśni i Tań ca przy LO w Górowie Iło-wieckim oraz chór żeński z Białego Boru. Zaproszenia są do nabycia w ZW UTSK w Koszalinie, ul. Armii Czerwonej 0. (el) POŁCZYN ZDRÓJ, Wreszcie zwolennicy dobrego piwa w naszym województwie są całkowicie ukontentowani. Dwa tygodnie temu z połczyńskiego browaru, „poszedł w województwo" pierwszy transport „Połczyn beeru". Piwo to pojawiło się w koszalińskich „Delikatesach", „Supersamie", w Szczecinku, Kołobrzegu. Wszędzie z miejsca zyskało bardzo przychylne głosy. Miłośnicy „żywca" czy „okocimia" zgodnie twierdzą, że produkt połczyński wcale nie ustępuje tym renomowanym firmom a pod pewnymi względami nawet je przewyższa. — Czy przewyższa, tegó nie wiem — mówi dyrektor połczyńskiego browaru, Stefan Swistowicz. —- Po prostu nasze piwo trafia, do .sklepów województwa świeższe. Cieszę się, że nasz produkt zyskał takie uznanie. Pragnę powiedzieć, że „Połczyn beer" będzie dostępny, przynajmniej na razie, tylko w sklepach naszego województwa. Będzie to niejako nasza, wojewódzka specjalność. — Co decyduje o dobrej jakości tego piwa? — Różni się ono od normalnego wyższą zawartością , dla ,,żywca"(?) ekstraktu słodowego, dłużej leżakuje (około 6 tygodni), dodajemy tzw. środki stabilizujące, zapewniające dłuższą trwałość piwa, lepszy smak, klarowność. Po prostu nasze piwo posiada polską normę eksportową. — Czy nie zabraknie go w naszym województwie? — Nie powinno. Tegoroczną produkcję przewidujemy na 10 tys. hektolitrów. Jeśli będzie trzeba, postaramy się ją zwiększyć. Po raz pierwszy skierowaliśmy nasze piwo do sprzedaży detalicznej. Naszym, prawie patronackim sklepem, jest koszaliński „Supersam". Było to możliwe dzięki otrzymaniu nowych, plastykowych transporterów. Prowadzone są również rozmowy na temat otwarcia w Koszalinie piwiarni z prawdziwego zdarzenia. Tam także chcielibyśmy dawać naszą produkcję, — Czy możemy się spodziewać nowych rewelacji? — Myślimy o modernizacji zakładu. Jeśli dostaniemy nowoczesne maszyny, filtry, pasteryzatory, to... kto wie. Rozmawiał E. BUREL. Z myslq o przewozach dzieci na kolonie KOSZALIN. DOKP w Szczecinie już przyjmuje wnić>»-ki — zgłoszenia na przewóz dzieci na kolonie i obozy ór-ganizowane w czasie tegorocznych wakacji. Wnioski należy pr?ed wysłaniem do DOKP poświadczyć w wydziałach oświaty i wychowania urzędów właściwych dla siedziby organizatora kolonii. Przyjmowane będą zgłoszenia na przejazdy na odległość ponad 200 km od stacji początkowej do końcowej oraz grup liczących powyżej 10 osób We wnioskach na kolonie zbiorcze należy, dla uniknięcia zmian w opracowanym planie, podać dokładna nazwę i adres głównego organizatora kolonii. DOKP wyjaśnia przy tym, że zgodnie z instrukcją resortów oświaty i. kornumkacji, wydana fi lutego 1973 roku w sprawie rezerwacji miejsc w pociągach kolonijnych, zgłaszane wnioski nie mosa dotyczyć wyjazdów w dniach od 14 do 16 i od 29 do 2 każdego rńiesiaea. Zgłoszenia i wnioski należy pr/ósyłac w terminie do 15 marca br. pod adresem: DOKP Zarząd Handlowo-Prze-wózńwy ul. Korzeniowskiego nr 1 70-211 w Szczecinie- (6) SMACZNEGO! * 1 KOŁOBRZEG, Przy kołobrzeskiej restauracji „Fregata* czynna jest wytwórnia lodów cassate. Latem wytwarza się tu 3,5—5 tony tych lodów miesięcznie. Teraz, oczywiście, rozmiary produkcji są mniejsze, niemniej każdej© miesiąca wytwórnia dostarcza ich po około 1,2 tony. Trafiają one do kołobrzeskich kawiarni, a także do sklepów. W Kołobrzegu cassate produkuje się łącsae lody o trzech smakach: kakaowo-czekoladowym, waniliowym i owocowym. Zamrożone w temperaturze minus 25 stopni C. odbywają 12 godzinną zimną „kąpiel" zanim trafią do odbiorców. Na zdjęciu: Helena Szląskowska i Albina Boryń przy pakowaniu półkilogramowych porcji, wydobywanych t zamrażalnika. FOT. J. PATAN ŻYCIE NA STANCJI Wiadomo, ie miejsc w internatach nie starcza dla wszystkich uczniów, W teł sytuacji pozostaje? dwa wyjścia: dojeżdżać lub szukać stancji. Obserwacja dworców kolejowych autobusowych świadczy, że wiele młodzieży dojeżdża. Pisaliśmy nieraz o ich problemach. Obecnie postanowiliśmy zasięgnąć opinii o drugiej grupie - o uczniach mieszkających na stancjach. Jakie majq warunki? Czy mają kłopoty ze znalezieniem odpowiedniego pomieszczenia? Czy otrzymują pomoc ze szkoły? O „blaskach i cieniach" życia na stancji opowiadają ich lokatorzy. WOJTEK PORĘBSKI uczeń ki. III LO nr 2 w Słupsku. - Juk drugi rok mieszkam na stancji u pp. tachuntów. Moi gospodarze są starszymi, bar dzo miłymi ludźmi. Traktują mnie jak domow nika - mam swój klucz, co nieczęsto się zdarza. Interesują się moimi wynikami w szko le, zadbali o jak najlepsze warunki do nauki. — Staram się im pomagać, przynoszę koks, czasem zrobię zakupy. Mama jest w ścisłym kontakcie z moimi gospodarzami, ale ze szko ły iak dotqd nikt do mnie jeszcze nie zajrzał. REGINA CELMER jest uczennicą klasy matu ralnei LO nr 2 w Słupsku. - W pierwszej klasie mieszkałam w interna cie, a!e źle się tam czułam. Nie umiśm uczyć się wówczas, gdy mi ktoś wyznaczy godziny, ani jeść tylko dlatego, że wszyscy jedzą. W następnym roku dojeżdżałam z pow. miasteckiego (z Zielenią). Ale to było zbyt uciążliwe, więc poszukałam stancji. Płacę 350 zł za pokój, który dzielę z koleżanką. Warunki mamy dobre, gospodarze sympatyczni. Nie ma, jak gdzie indziej bywa ograniczeń wody i światła. Pierzemy, kąpiemy się, a jak trzeba — bo matura za pasem - to siedzimy do póź na w nocy nad książką. Jak dotąd ze szkoły nikt mnie nie odwiedzał. Dyrekcja Technikum Przemysłu Drzewnego 1 mieszczących się razem Technikum Budo-wlaneao i Zasadniczej Szkoły Zawodowej nr 2 w Słupsku rozwiązała problem wychowan- ków mieszkających na stancjach (85) w ten sposób, że ludzie wynajmujący uczniom miesz kanią podpisują umowę te szkołą, Komisja sprawdza warunki: Znamy „swoje stancje", ich gospodarzy, bo traktujemy je jako część internatową, My płacimy po 300 zł za ucznia, my pilnujemy jego interesów, ZDZISŁAW TARCZYLUK, klasa III Technikum Drzewnego. — Mieszkamy w trójkę na stancji. Warunki mamy niezłe, płaci za nas szkoła po 300 zł. Gospodarze są fajni, tylko świat ło musimy gasię*o 22, W ciągu roku szkolnego trzy razy już był wychowawca. Żywimy się w internacie. Tego to już pilnuje kierownik in tematu, tak samo jak zmiany pościeli, którą gospodarze mają wypożyczoną z internatu na szej szkoły. ROMAN FINK z II klasy Technikum Drzewnego obiady je w internacie, do stancji dopłaca 50 zł, resztę - jzkoła, - Tylko kąpać się nie mogę, bo piec w ła zience się popsuł. Pokój zajmuję razem z kole gą. do internatu bytm nie poszedł, bo nie umiem się gromadnie uczyć. TERESA ŚPIEWAK z IV klasy Technikum Budowlanego: płacę 1000 zł, w tym część szkoła. Ale za te 1000 zł mam całodzienne utrzymanie i drugi dom, Tu zostanę już do końca szkoły. Nie mogę uwierzyć, że można tak przyjemnie mieszkać na stancji. Tam gdzie mieszkałam, ograniczenia i to naj-dziwnieisze, skutecznie zatruwały mi życie. STANISŁAW DOBROŁOWICZ z Technikum Elektronicznego w Koszalinie: - Na stancjach mieszkam już od 5 lat. W tym roku nie narzekam. Adres dostałem w se kretariacie szkoły. Mieszkam w domku jednorodzinnym. Ja i jeszcze 5 kolegów zajmujemy dwa pokoie. na górze. Mamv oddzielną łazienkę, ubikację, kuchenkę. Z gospodarzami nie mamy konfliktów. Pozostawiają nam dużą dowolność, np. w paleniu światła, korzystaniu z kuchni. Jedyne ograniczenia to zbyt późne powroty do domu i większe hałasy. Płacimy po 350 złotych od osoby. W to mamy wliczone gaz, światło, itp, — Czy odwiedzają nas wychowawcy? Owszem, Raz, dwa razy w roku. STANISŁAW LIPNICKI również uczeń koszalińskiego Technikum: - Ja także nie narzekam. Mogło trafić się gorzej. Stancje to trochę loteria. O tym adre sie dowiedziałem się od koleżanki. Przedtem szukałem z ogłoszeń w prasie, ale żadna stan cja mi nie odpowiadała. Mieszkam z dwoma kolegami w jednym pokoju. Lokum nieduże, ale można wytrzymać. Gospodarze nie ingerują w nasze sprawy. Płacimy po 400 złotych, mamy własne klucze i na tym nasze kon •takty się kończą. Z dozorem pedagogicznym — podobnie jak u kolegi. EWA KORCZAK mieszka na tzw. płatnej stancji (300 złotych płaci co miesiąc gospodarzowi Technikum Mechaniczne). — Mieszkam z koleżanka, w starym budownictwie. Jesteśmy zadowolone. Św'"*tło paI!^ my bez ograniczeń, korzystamy z kuchni, w piecach rozpala sam gospodarz. Staramy się uniknąć konfliktów z naszymi gospodarzami. Ponieważ za stancję dopłacamy tylko oo 100 złotych, wychowawcy z internatu Technikum odwiedzają nas dość często. Interesują się warunkami, rozmawiają z gospodarzami. - Ja jeszcze o stancjach z ogłoszeń pra-sówych, Mają wśród uczniów złą markę. Są to przede wszystkim takie, które nie mogą znaleźć kandydatów. Często uczniowie opuścili te domy i właściciele przez gazetę szu kają następnych. Głos Koszaliński nr 5& OGŁOSZENIA - INFORMACJE Strona 7 STRACISZ PORTFEL- MOŻESZ OCALIĆ ŻYCIE... (KORESPONDENCJA Z WASZYNGTONU) Stało się tó kiedy jechałem sąrrióćho-dem przez jedną z głównych ulic Waszyngtonu — z radia dobiegały słowa piosenki: „Moója druga ja cje kucham liuchąm ezebe calirn serce" stanowiące, niezwykły dla Amerykanów refren szlagieru Boba Vintona, od kilku tygodni nadawanego raz po raz przez có najmniej połowę z kilkudziesięciu waszyngtońskich rozgłośni radiowych na przemian z piosenką pt. „Noc ktedy umie rąło Chicago". Nagle zawyły syreny, w ciągu minuty Jak spod ziemi pojawiły się policyjne radiowozy, wybiegli z nich mężczyźni w kuloodpornych kamizelkach, zajmując ochronne pozycje za maskami samochodów z bronią gotową do strzału. Co rabowano — nie wiem, sklep, bank czy magazyn z trunkami; nacisnąłem pedał gazu i prewencyjnie oddaliłem się z tego miejsca. Amerykanie powoli przywykaj^ do codziennego współżycia ze zbrodnią. Tygodnik „U.S. News and World Report" podaje, że wedle danych FBI liczba poważnych przestępstw dokonywanych w USA wynosi obecnie 8,6 miliona rocznie, tj. 158 proc. ilości sprzed lat 14. Dla zabójstw wskaźnik ten wynosi 116 proc., gwałtów — 199 proc. rabunków — 256 proa Wzmagająca się fala przestępczości nie ominęła Waszyngtonu: w listopadzie ofiarami mordów padły tu 34 osoby, a liczba napadów na banki zbliża się w br. do 150 (choć wydawałoby się, że przy zastosowaniu dla ich ochrony wszelkich zdobyczy techniki taka forma próby zawładnięcia pieniędzmi jest najbardziej ryzykowna); napadów na sklepy z alkoholami trudno zliczyć, choć akt kupna -— sprzedaży w wielu z nich odbywa się poprzez kraty i kuloodporne okienka. Co kradną dziennikarzom? Złej fali nie oparł się i waszyngtoński gniach prasy, w którym m. in. znajduje się biuro korespondenta PAP. Kradzieże przybrały tu takie rozmiary, że musiano zatrudnić u wejścia specjalnych policjantów, wymieniane są też wszystkie zamki.. Z biura jednej z redakcji japońskich wyniesiono już dwa kolorowe telewizory, korespondentowi jugosłowiańskiemu skra dziano magnetofon, a Duńczykowi — ma-sfcyhę do pisania (to tylko przypadki z kręgu znajomych). W tej sytuacji skwapliwie podążyłem do sali balowej na 13 piętrze na wezwanie do udziału w spotkaniu z przedstawicielami policji poświęconym prewencji. Z ulgą usłyszałem, że na korytarzach gmachu, w którym znajduje się ponad 350 różnych redakcji i biur, zdarzył się w ciągu ub, roku „tylko jeden wypadek rabunku. przy użyciu noża" oraz dwa inne bez noża i bez rewolweru, a następnie obejrzałem film. Zaprezentowano w nim nieuważną, lekkomyślną sekretarkę, nazwaną symbolicznie Janet Brown, która czyniła wszystko nie tak jak trzeba — niejako zapraszając złoczyńcę do przestępstwa: zostawiała „na wierzchu '* torebkę i klucze od kasy pancernej, nawiązywała znajomości z podejrzanymi o-sobnikarni itd. Po filmie wszystkich pódnajemców wezwano do udziału w akcji prewencyjnej. Polega ona na oznakowaniu cenniejszych przedmiotów z wyposażenia biurowego indywidualnym kodem, który wćhódzi do pamięci komputera. W przypadku odkrycia meliny opryszków, skradziony przedmiot łatwiej jest zidentyfi- kować, ponadto pokątny nabywca skradzionego przedmiotu, zobaczywszy oznakowanie, musi się zawahać bowiem jego nabycie grozi już sprawą o paserstwo. Papowski telewizor w policyjnym komputerze .% I tak otó biuro PAP* opatrzone zostało naklejką ż napisem „Tó rńieńifc jest ćhrońiońe przez oper&cj^ — identyfikacja departamentu policji rńetró^olitarńej", a papowski telewizor, radioodbiornik i maszyna do pisania weszły do „pamięci" policyjnego komputera. Operacji identyfikacji dokonał przybyły funkcjonariusz, podłączywszy do sieci coś w rodzaju szydła, którym sprawnie wyrył na metalowych częściach 9 symboli kodu. „Officer" — tak przyjęte jest zwracać się w Ameryce do policjanta — zapewniał, że tego typu prewencja sprawdza się jako wysoce skuteczna. Zostawił mi on broszurkę, w której skóncentro-wano zalecenia, jakimi sposóbami zmniej szać szanse stania się ofiarą przestępstwa. Te ze wszech miar słuszne uwagi? skupione na kilkunastu stronach, robią wrażenie! Byłem tego wieczoru pokryty gę§ią skórką grozy: do parkingu przemknąłem się, lustrując bacznie mijanych o-sobników, starając się zapamiętać szczegóły; długość i kolor wąsów i bród, cechy charakterystyczne stroju. Zgodnie z zaleceniami śledziłem w lusterku czy nikt nie jedzie za mną. Wchodząc do mieszkania rozejrzałem się i spuściłem story, aby nie rozbierać się przy nie zasłoniętym oknie. Z nadgorliwości wyłączyłem telefon, aby nie zadzwonił Spro-śnik. Dopiero nazajutrz przekonałem się, że broszurka jest przeznaczona... dla samotnych kobiet i groza nieco minęła. Nie mnie dotyczy więc zalecenie, aby nie wsiadać do windy, w której znajduje się jakiś samotny mężczyzna, ani zalecenia: „krzycz", „uciekaj", „bij", ,.gryź" i „drap" — jeśli tylko napastnik jest bez broni. Natomiast wobec uzbrojonego napastnika — dotyczy to nie tylko kobiet — nawet dawane przez policję ogłoszenia telewizyjne zalecają niestawianie oporu: „Stracisz portfel — możesz ocalić życie", * Jak można żyć? Policja waszyngtońska to ześpół dzielnych, odważnych ludzi, działających na pierwszej linii fróntu. Jednak .najlepsze zalecenia, najnowocześniejsze wyposażanie techniczne i największe oddanie sprawie — obawiam się — nie przyhamuje zastraszającego wzrostu zbrodni na ulicach miast amerykańskich, póki nie podjęte. zostaną próby sięgnięcia do jej społecznych korzeni. Niestety, na łamach prasy rzadko tu można natrafić na głębsze analizy. W jednym z listów z Polski otrzymałem zapytanie: jak można żyć tana z tym wszystkim? -No cóż — można. Czynią to miliony Amerykanów, a jest to przede wszystkim ich sprawa. JAN DZIEDZIC Jeszcze tylko pozostało 5 gier konkursowych SGL „Gryf DODATKOWO MOŻESZ WYGRAĆ samochód syrenę i wiele cennych NAGRÓD PIENIĘŻNYCH Fundusz na główną wygrana bieżqcej gry przekroczył 250.000 zł Zagraj a wygrasz K-778 WARSZAWĘ 224. Stan dobry — sprzedam. Józef Radko zam, Smół dzino, pow. Słupsk. G-1279 SKODĘ 100 S. rók 1971 — sprzedam. Wiadomość: Rytów, telefon 21-63. Gp-1272-0 SPRZEDAM tanio junaka. Ra-dawnica, telefon 10. Gp-1277 WÓZEK głęboki ze spacerówką — sprzedam. Koszalin, Tetmajera 18/16. G-1393 AKORDEON weltmeister 96 basów, stan bardzo dobry niedrogo sprzedam. Koszalin, A. Lampego 28/1, Wieczorek, od dziewiątej. G-1388 OGRODNICTWO z dużą szklarnią snrzedam lub wydzierżawię, Anna Rydzewska 76-200 Słupsk, Niemcewicza 20/4a. G-1392 SPRZEDAM dom z ogrodem 1 ha, przy stacii PKP Lotyń. Wiadomość: Sabina Miłkowska. Dziki, 78-431 Turowo, telefon 79-28. ____Gp-1273 GOSPODARSTWO 9 Ha, łąki 2 ha, (ziemia pszenno-buraczana, zdrenowana zabudowania nowe) sprzedam, Braszczyński, Tretki, 99-320 Żychlin (łódzkie). Gp-1265-0 SPRZEDAM flance chryzantem na zamówienie osobiste. Olejnik, Połczyn Zdrój, Dolna 23. Gp-1268 FRYZJERKĘ damsko-meska i dam ska zatrudnię natychmiast na stałe, .Tanina Mazur. Kołobrzeg, ul. Ściegiennego. „Mewa V". ______Gp-1271-0 i "*e4c*y*;nę (rencistę) lub kobietę tio pracy w piec-^r-«?rni' K-OSsaHii. Rogu sława IT 54/1 Wiadomość po godz. 18. G-12S7 POSZUKUJĘ pilnie starszą panią to prowadzenia gospodarstwa do mowego na bardzo dobrych warunkach. Stefan Gąsierski, Ma-chowino. Leśnictwo Radw.^nki <6-277 Bydlino tel. 16-23. G-1312-0 I RÓŻNE BETONIARKĘ — kupię. Czołba, siemianice, pow. Słupsk. G-1391 KUPIę karoserię nowego tvpu warszawy lub combi po wypad-* * £° re™°ntu, Kawcze, telefon 23, Miastko. Gp-l2«j4-0 PANA na dwuosobowy pok*i przyjmę. Koszalin, Podgórna 59'3. ____________________~ G-126C POSZUKUJĘ pokoju nie krępujące go, z wygodaitoi w Koszalinie! O-ferty: Biuro Ogłoszeń. G-1298-0 TOWARZYSTWO™Opieki nad Zwie rzetami w Koszalinie zwraca się t prośba do litościwych ludzi dobrej woli o przygarnięcie wyrzuconych psów: gordon setera i mło dej suczki kundelki. Zgłoszenia w biurze TOZ Koszalin, ul. Spółdzielcza 1/8, tel. 231-37 lub 307-53, G-1389 z* Płaci Mój Mąż, zńbjduje się w ośtbtniM kbszĄ... DZIS zgłoszenie — dziś naprawa telewizora. Sławno, teł. 39-28. G-1203-0 POGOTOWIE telewizyjne Słupsk, tel, 70-52, Leszek Kokoszka. '__G-1198-0 UWAGA! Uszczelnianie okien i drzwi taśmą metalową, systemem szwedzkim, zabezpieczające przed kurzem hałasem i zimnem, przerabianie okien nieruchomych na obrotowe — wykonuje Zakład usługowy Koszalin, tel, 238-58, G-1295-0 WPISY na zaoczne (koresponden cyjne) kursy; kalkulacji i kosztorysowania robót budowlano-montażowych, asystentów f pomocy technicznej inżynierów, kreśleń technicznych budowlanych konstrukcyjnych. instalacyjnych ora* części maszyn — przyjmuje, szcze gółowych oisemnvch informacii udziela „Wiedza" 31-139 Kraków, Spasowskiego 8 (przedłużenie ulicy Siemiradzkiego). K-36/B-0 ..OŚWIATA" Wojewódzki Zakład Szkolenia w Koszalinie przyjmuje zgłoszenia na kursy organizowane na terenie całego województwa: spawalnicze, elektryczne i gazowe oraz mistrzowski, naprawy urządzeń elektrycznych, gosno darstwa domowego, kroju i szycia. dziewiarstwa. haftu, cerowania artystycznego i repasacji, kucha rsko-garmaieryjne, bhn oraz nauki gry w brydża. Zełószenia: „Oświata" Kosralin. Jana z Kol-| na 10, telefon 250-35. K-787-0 DYREKCJA Zasadniczej Szkoły Gastronomicznej w Słupsku zgłasza zgubienie legitymacji, na nazwisko Marianna Topólska. G-1390 POWIATOWA STACJA KWARANTANNY I OCHRONY ROŚLIN w MIASTKU ul. Kujawska nr 2 oąłtasitts PRZETARG NIEOGRANICZONY 1) ną sprzedaż samochodu dostawcżego marki warszawa „pick-up" nr podwozia 203298, nr silnika 123017, cena wywoławcza 24.200 złotych, oraz na sprzedaż motocykla marki WSK nr podwozia 976177, nr silnika 734169, cena wywoławcza 2.090 złotych. Przetarg odbędzie się dnia 17 marca 1975 roku, o godzinie 11 pod ww. adresem gdzie można oglądać pojazdy Codziennie od godzinny 12—14, W razie niedojścia do skutku pierwszego przetargu DRUGI PRZETARG odbędzie się dnia 20 marca godzina 11 Cena wywoławcza pomniejszona o 50 proc. Przystępujący do przetargu obowiązani są wpłacić wadium w wysokości 10 proc ceny wywoławczej pojazdów w Kasie Wydziału Rolnictwa Leśnictwf i Sku pu Urzędu Powiatowego w Miastku Zastrzega s'ię pra wo unieważnienia przetargu bez podania przyczyn. •_•__K-750 POŁNOCNE ZAKŁADY PRZEMYSŁU SKÓRZANEGO ALKA" '* ZAKŁAD GARBARSKI W KĘPICACH ogłoszą PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie: 1) zbiornika betonowego na klejówkę 2) nawierzchni utwardzonej dróg i chodników 3) muru oporowego i żelbetowego lub betonowego z podziałem na boksy na placu złomowym 4) utwardzenia placu złomowego 5) robót związanych z odnowieniem budynku mieszkalnego 6) remontu kanałów ciepłowniczych 7) innych robót o podobnym profilu Wartość robót ca 1.000 000 złotych. Termin wykonania 1975 rok. Oferty w zalakowanych kopertach należy składać pod adresem: PZPS „Alka" Zakład Garbarski w Kępicach, Wydział Inwestycyjno-Budowlany z napisem na kopercie „oferta na roboty" do dnia 22 III 75 r, Komisyjne otwarcie ofert nastąp] w dniu 25 marca 1975 r., o godz. 11, w Wydziale Inwestycyjno-Bu do wlanym. w przetargu mogą brać li-dział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Zastrzegamy sobie prawo wyboru oferenta lub unieważnienia przetargu bez podania przyczyn. __K-757-0 OKRĘGOWA SPÓŁDZIELNIA MLECZARSKA ot/ł tasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na następujące roboty inwestycyjno-remontowe: 1. budowa punktu skupu mleka w Wierzchowie; 2. modernizacja budynku produkcyjnego w Oddziale Prod, w Kaliszu FomorsMm: 3. roboty malarskie w obiektach Spółdzielni; 4. wykonanie ełewacji na budynkach zlewni mleka w Łabędziu, Rydze wie, Pomierzy nie, Nowym Worowie. Udział w przetargu mogą brać przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze oraz wykonawcy prywatni. Otwarcie ofert nastąpi 17 marca br. o godz. 10. w biurze Spółdzielni. Zastrzega się prawo unieważnienia przetargu lub wyboru oferenta bez podania przyczyn. ______ K-781-0 NAPHAWCZE SPRZĘTU MEDYCZNEGO w KOSZALINIE, ul. SŁOWIAŃSKA nr 15, tel. 256-97 PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie remontu kapitalnego budynku, przy ul. m" 1 W zakres remontu wejdą roboty ogólnobudowlane, w przetargu mogą wziąć udział przedsiębiórstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Oferty należy składać do 13 III 1975 r„ w se-kretariacie Zakładów, Komisyjne otwarcie ofert nastą-P. 975 r. Zastrzega się prawo wyboru oferenta lub unieważnienie przetargu bez podania przyczyn. __K-786 SOCJALISTYCZNY ZWIĄZEK STUDENTÓW POLSKICH BIURO PODROBY i TURYSTYKI' „ALMATUR" w WARSZAWIE ogloszcr PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie robót remontowo-budowlanych z no-weKu .m*ter,a'6w w ośrodkach wypoczynkowych w Mielnie 1 Łazach. Termin wykonania robót od 1 kwietnia do 1 czerwca 1975 r. Dokumentacja — ślepe kosztorysy znajdują się u kierownika Ośrodka w Miel-W°Jska Polskiego 2. Do wzięcia udziału w P-Sargu zapraszamy przedsiębiorstwa państwow* uspołecznione rzemieślnicze spółdzielnie oraz koncesjonowane zakłady rzemieślnicze. Termin składania ofert upływa po dziesięciu dniach od daty ukazania en,l' • €Zę'"Ć ,JaWna «,™etar|su odbędzie się jedenastego <>iia po ukazaniu się ogłoszenia, o eodi. 7Ośrodka Wypoczynkowego w Mielnie. Zastrzega się prawo wyboru oferenta jak również unieważnienie przetargu bez podania przyczyn"' Wyrazy szczerego współczucia Koledze Henrykowi Gładkowiczowi e powodu śmierci OJCA składają rada spółdzielni, zarzad, rada zasłab^wa. POP ót*7. pracownicy SPÓŁDZIELNI „bttowianka" w bytowte Wyrazy głębokiego wstśłczucia Koleżance Bronisławie Stereńczak i powodu śmierci OJCA składają RADA ZAKŁADOWA, POP orir PRACOWNICY CENTR.MT RYBNEJ w SŁUPSKU Strona 8 OGŁOSZENIA Głos Koszaliński nr 57 £ „ORGANIKA radzi stosować KRAJOWE ZAPRAWY NASIENNE ci produkowane przez ZAKŁADY CHEMICZNE „AZOT" W JAWORZNIE KTÓRE SKUTECZNIE ZAPOBIEGAJĄ CHOROBOM GRZYBOWYM ■ ZAPRAWA NASIENNA UNIWERSALNA ■ ZAPRAWA NASIENNA 0,8 ■ ZAPRAWA NASIENNA T ■ ZAPRAWA NASIENNA T ZAWIESINOWA ■ ZAPRAWA NASIENNA GT ZAPRAWIANIE NASION TO NAJTAŃSZY I NAJSKUTECZNIEJSZY ZABIEG OCHRONY ROŚLIN Zaprawiając nasiona przestrzegaj bhp Rozprowadza „Chemikolor" Łódź ul. Morgowa 4. i® J» « S i! Z okazji 8 Marca i Międzynarodowego Roku Kobiet PANOM OFERUJEMY MOŻLIWOŚĆ ZAKUPU DLA PAŃ praktycznych upomlukóu we wszystkich sklepach kesmetyczRO-drogeryjnych „ARGED" WSZYSTKIM PANIOM życzymy przyjemnych upominków pomyślności w prdcy oraz wiele szczęścia i radości w życiu osobistym WPHU „ARGED" w KOSZALINIE K-783 SPÓŁDZIELNIA PRACY PRZEMYSŁU ODZIEŻOWEGO „BYTOWIANKA1 w Bytowie infasrm&asG MIESZKAŃCÓW BYTOWA i OKOLIC że PROWADZI USŁUGI Z ZAKRESU SZYCIA KONFEKCJI DAMSKIEJ, MĘSKIEJ i DZIECIĘCEJ W NOWO OTWARTYM PUNKCIE USŁUGOWYM przy ul. mjra Henryka Sucharskiego 2 PUNKT JEST CZYNNY CODZIENNIE od godz. 7-15 w SOBOTY od godz. 7-13 PRZEDSIĘBIORSTWO ROBÓT INŻYNIERYJNYCH BUDOWNICTWA KOMUNALNEGO w Koszalinie, ul. Mieszka I nr 30 posziilcif/e kwater prywatnych dla pracowników naszego przedsiębiorstwa ZGŁOSZENIA PRZYJMUJE Dział Socjalno-Gospodarczy tel. 262-94 wewn. 11 K-769-0 A w K-799 1= « 9 K-798 łaoetooeeaaeeaeoeeoeoeoeeeeeeaeeeeeoeoeooa WOJEWÓDZKIE PRZEDSIĘBIORSTWO PRZEMYSŁU GASTRONOMICZNEGO Oddział w Szczecinku, ul. Boh. Warszawy nr 21 jrciiwiaeBeamSa ie przystąpiło do podziału nagród z ZAKŁADOWEGO FUNDUSZU NAGRÓD za 1974 rok. LISTY UPRAWNIONYCH do otrzymania nagród wywieszone sq w siedzibie dyrekcji Przedsiębiorstwa od 28 II 75 r. REKLAMACJE przyjmowane bedą w siedzibie dyrekcji pokój nr 4, do dnia 10 III br. DEKLAMACJE ZŁOŻONE po tym terminie nie będą rozpatrywane. K-782 „Społem" WSS ODDZIAŁ w SŁUPSKU Mprzejm ie zawiadamia że sklep nr 90 branży chemicznej PROWADZI SPRZEDAŻ poza rynkową. K-796 PRE „ELEKTROMONTAt* w Szczecinie al. Boh. Warszawy 15/16 kwater prywatnych dla pracowników na terenie SZCZECINKA, Zgłoszenia należy kierować pod adresem: Kierownictwo Grupy Robót nr 6 w Koszalinie, ul. Walki Młodych 17/11 lub telefonicznie: KOSZALIN nr 234-05 K-770 PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWNICTWA ROLNICZEGO w Białogardzie zau/itaeiamia && posiada Jeszcze miejsca w jednorocznym OCHOTNICZYM HUFCU PRACY ew zawodach: • MURARZ - TYNKARZ • MONTAŻYSTA KONSTRUKCJI PREFABRYKOWANYCH W OKRESIE POBYTU W HUFCU PRACY JUNACY OTRZYMUJĄ! A wynagrodzenie w wysokości 600,- zł miesięcznie oraz premię uznaniową do 25 proc. A bezpłatną odzież roboczą i ochronną, A bezpłatne zakwaterowanie, A całodzienne wyżywienie z odpłatnością 14.- zł dziennie. UCZESTNICY OHP mają możliwość ukończyć szkołę podstawową w rocznym studium zawodowym. WARUNKI PRZYJĘCIA: A wiek 16-18 lat A ukończone co najmniej 5 klas szkoły podstawowej ZGŁOSZENIA PRZYJMUJE dział służby pracowniczej PBRoI. w Białogardzie, ul. Połczyńska 57. K-720-0 DYREKCJA TECHNIKUM i ZASADNICZEJ SZKOŁY RYBOŁÓWSTWA MORSKIEGO w DARŁOWIE zatrudni na statek szkolny OFICERA POKŁADOWEGO z dyplomem porucznika żeglugi małej. K-779 ODDZIAŁ DROGOWY PKP w SZCZECINKU lawiatSamta WSZYSTKICH UŻYTKOWNIKÓW przejazdu kolejowego, leżącego w miejscowości SZCZECINEK, w ciągu drogi państwowej SZCZECINEK - BIAŁY BÓR, pow. SZCZECINEK, na linii kolejowej SZCZECINEK - KOŁOBRZEG w km 2,673, że w związku z przekwalifikowaniem tego przejazdu z kat. A do C, z dniem 15 marca 1975 r. zaprzestaje się strzeżenia go przez dróżników przejazdowych. W związku z tym drąg! rogatkowe zostaną zdemontowane. Strzeżenie tego przejazdu będzie odbywać się za pomocą zainstalowanej samoczynnej sygnalizacji świetlnej - czerwone światło skierowane w stronę drogi z obu stron przejazdu W związku i tym apeluje się do wszystkich użytkowników ww. przejazdu o zachowanie szczególnej ostrożności przy zbliżaniu się i przejeżdżaniu przez ten przejazd. K-784-0 SHR STRZEKĘCIN ZAKŁAD DUN0W0 koło KOSZALINA po«#car#e cfo eiMomoki ie in dniu 11 marca 1975 r. o godz. 10 na terenie ZAKŁADU odbędzie się sprzedaż koni hodowlanych ARDENSKICH KLACZ 4-LETNIA ze źrebakiem, KLACZ ROCZNA i OGIEREK ROCZNY, I li K-785 SPÓŁDZIELNIA PRACY „GUMA POMORSKA" w SŁUPSKU ZAKŁAD USŁUG0W0-WULKANIZACYJNY w USTCE, przy ul. Żeromskiego 11a uj ramach u$lug dla ludności bieżnikuje opony o wymiarach: WARSZAWA 640X15, SYRENA 155X15 (opasana) FIAT 165 RX13, 165 SBxl3 (opasany) MOSKWICZ 600X13 oraz naprawę wszelkiego sprzętu gumowego I turystycznego GWARANTUJEMY WYSOKĄ JAKOŚĆ ł TERMINOWE WYKONANIE USŁUG. K-767-0 BIURO RZECZOZNAWCÓW TECHNIKI SAMOCHODOWEJ I RUCHU DROGOWEGO PZM w Koszalinie uprzejmie komufi/fcc/e ie od t marca 1975 r. mieści się w PAWILONIE AUTOMOBILKLUBU KOSZALIŃSKIEGO przy ul. Pawła Findera 70, nr kodu 75-737 tel. 267-22, bez zmian K-724-0 DYREKCJA ZASADNICZEJ SZKOŁY ZAWODOWEJ DLA PRACUJĄCYCH PRZY FABRYCE URZĄDZEŃ BUDOWLANYCH w KOSZALINIE, ul. Kaszubska 1 ogłasza zapasy do 3-ietniej ZASADNICZEJ SZKOŁY ZAWODOWEJ dia młodocianych •t zawodach; ■ TOKARZ ■ ŚLUSARZ MECHANIK ■ FREZER W CELU PRZYJĘCIA należy złożyć następujące dokumenty: 1. Świadectwo ukończenia 8 kjasowej szkoły podstawowej 2. Zaświadczenie lekarskie stwierdzające przydatność do zawodu 3. Podanie 4. Odpis metryki urodzenia 5. Dwie fotografie W OKRESIE POBIERANIA teoretycznej i praktycznej nauki zawodu uczniowie otrzymują wynagrodzenie: W 1 roku nauki W 2 roku nauki W 3 roku nauki od 240 do 300 zł od 360 do 480 zł od 660 do 780 zł ZA DOBRE WYNIKI W NAUCE i pracy istnieje możliwość otrzymania w 3 roku nauki nagrody do 20 proc miesięcznego wynagrodzenia. SZKOŁA DYSPONUJE MIEJSCAMI W INTERNACIE PO UKOŃCZENIU NAUKI wszyscy absolwenci otrzymują pracę w FABRYCE URZĄDZEŃ BUDOWLANYCH TERMIN SKŁADANIA podań mija z dniem 15 czerwca. K-641.-9 i I Cios Koszaliński nr 57 SŁUPSK Strono 9 O D er N U. < Z < Z D D < N fi < ł ^ * '"rf :*#* Dzieci na górnym zdjęciu należą do najmłodszej generacji mieszkańców naszego miasta. Ich dom rodzinny jest tutaj, na Zatorzu, w młodej dzielnicy miasta. Trzydzieści lat temu, w nocy z 8 na 9 marca 1945 roku, z tego miejsca widać było ogromny pożar, niszczący centrum śródmieścia. Wśród ruin stały samotnie wieże równie zniszczonych kościołów. Potem przyszły dni wolności dla licznej grupy przy musowych robotników, zegnanych tutaj z różnych stron Europy, Wśród nich najwięcej było Polaków. Wielu pozostało w mieście, przystąpiło do jego odbudowy, przychodząc z pomocą powstającej władzy, wspomaganej przez Armię Radziecką. Z różnych stron kraju przybywali rodacy, tutaj szukając swego domu, albo też kierunku dalszej wędrówki — na wieś, do własnej ziemi. Uruchamiano zakłady (pierwsza ruszyła fabryka mebli), pokazały się na u-licach tramwaje, zaczął funkcjonować handel Ofiar ni kolejarze zapewniali prze jazd repatriantom. Coraz mniej mieszkańców Słupska pamięta te czasy, gdy pracowano o głodzie i chłodzie, nie czekając na zapłatę, nie licząc godzin, borykając się z ogromnymi trudnościami. Byli przecież mieszkańcy Słupska ludźmi, którzy przeszli przez ciężkie wojenne doświadczenia i z tym większym uporem wykorzystywano czas pokoju. Wielką energię wykazała młoda władza, odpowiedzialna za realizację ważnych ogólnopaństwowych za dań, pracownicy administracji i gospodarki miejskiej. To nie jest patos: oni r^zem z wszystkimi, którzy sumiennie wykonywali swe obowiązki rzeczywiście spra wili, że Słupsk stał się szybko tętniącym życiem, polskim miastem. Na chwałę naszych pionierów trzeba zapisać i to, że w tym jakże trudnym okresie nie zapomniano o polskiej szkole, gromadzeniu polskich książek dla dzieci, które w roku 1945 właśnie pierwszy raz poszły do otwartych w Słupsku polskich szkół. Skrzętnie zbierano też stare księgi i inne eksponaty, świadczące o słowiańskiej przeszłości tych ziem, które stały się zaczątkiem zbiorów Muzeum. DZISIAJ, z 30-letniej perspektywy, lepiej możemy ocenić ogrom wysiłku, jakiego dokonano wtedy, w roku 1945 i następnych, przygotowując pole dla innych, młodszych, przystępujących do pracy, odbudowujących swoje miasto, nadających mu nowy kształt Ten, z którego jesteśmy dumni — jak z dobrze, sumiennie wykonanej pracy, która ciągle potrzebuje kon tynuacji, z umiejętnością i sercem., (emte) Zdjęcia: WitaHusz Mo.fsiejenko, Jan Maziejuk :V . X>-': Słupska Ewa roku 1975 Kim jest dzisiejsza słupszczanka? Kobietą pracującą, na dwóch, a nawet trzech stanowiskach". Prawie 50 pfocent piękniejszej połowy mieszkańców Słupska musi dzielić swój czas między dorn, a pracę zawodową. Wiele kobiet uzupełnia przy tym wykształcę nie. Jak sobie radzą, jakie jesl ich codzienne życie, jakie maja zmartwienia, czym się cieszą? Po odpowiedź wybraliśmy się dc pań, które pracują w Słupstkich Fabrykach Mebli. Aurelia Wilczewska pracu je tutaj 20 lat. Była świad kiem i współuczestnikiem ponownych narodzin zakładu po wyzwoleniu, dlatego — mówiąc o swoim życiu — łączy je zawsze z życiem fa bryki. Przyjechała tutaj • z Łodzi, chciała zostać mistrzynią krawiecką, ale nie żałuje, że związała się z fab ryką mebli. Mówi, że przecież ważne jest czy to co robi jest komuś potrzebne, W jej pamięci utkwiły szczególnie te dni, kiedy praca wymagała wielu wyrzeczeń. Było to wówczas gdy pożar strawił polerow-nię. W szybkim czasie trze ba ją było wybudować na nowo, zależała od tego pro dukcja całych zakładów. Dlatego pani Aurelia powia da, że dobra praca sprawia jej wiele radości. Nie wyobraża sobie życia bez codziennej obecności w fabryce, choć zarobki męża wy-starr7yłyby na utrzymanie rodziny. Za swą pracę zawo dową i społeczną Aurelia Wilczewska otrzymała w ro ku 1C68 Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski. Kobiety pracują m. in. i dlatego, że daie im to satys fakcję i zadowolenie, czują się potrzebne, chęć wszystkie twierdzą zgodnie, że wy maga to od nich więcej poś więcenia, niż od mężczyzn. — Kiedy jestem w fabryce — mówi Aldona Kościeńska — myślę już o tym. co ugotuję na obiad- Wracając do domu robię po drodze zakupy. Całe popołudnie mam zajęte: gotowanie, zmywanie, sprzątanie. Czasami mąż pomoże, ale i tak powszech nie uważa się że praca w domu to zajęcie typowo ..babskie". Większość pań godzi się z takim podziałem pracy, gdyż panowie i tak mają kiepskie wyobrażenie o kuchni. Tylko raz w roku mężczyźni zamiast wołać: „po daj herbatę!" cisną się z kwiatami i garną do zmywa nia. 8 marca, w Dzień Kobiet... — Ten dzień — mówi Au relia Wilczewska — jest zu pełnie inny od pozostałych. Wszyscy o nas pamiętają, przychodzą z życzeniami, du żo mówi się o roli kobiet w życiu, ich udziale w pracy zawodowej. Ale nie chciała bym, by Dzień Kobiet był codziennie. Straciłby wówczas swój uroczysty charak ter, a przecież wszyscy lubi my święta i uroczystości. Wszystkie panie chciałyby aby na co dzień, w pracy i w domu, panowie okazywali im tyle sympatii i zrozumienia co w tym jednym dniu w roku. By pamiętali, że ko bieta jest nie tylko koleżan ką z pracy, szefem czy pod władnym, ale także — kobietą. Panie chwalą sobie obecną pozycję społeczną i zawodową. — Nie zmieniłabym • %MMŚ€IS RADNI PRZYJMUJĄ DZISIAJ w godz. 15—17 w słupskim ratuszu przyjmuje in teresantów zasiępca przew. MRN — Stanisław bojka (pokoj 47 I P-). W URZĘDZIE POWIATOWYM (pokój 54, II p.) dyżuruje w g. 14— i.6 Władysław Świnder — członek Pi^ydium PRN. W URZĘDZIE MIEJSKIM Ustki dyżuruje w g. 15—17 prze wodniczący MRN — Zenon Rup. KIERMASZ W „CENTRALNEJ" Jutro, 8 bm. od godz. 9 w | ,,Centralnej" Zakłady Gastronomiczne otwierają kiermasz. Z okazji Dnia Kobiet panowie będą mogli kupić coś na okolicznościowe przyjęcie w domu... W NIEDZIELĘ — PUCHAR POLSKI W niedzielę, 9 bm., na stadionie przy ul, Zielonej o godz. 13 — mecz III rundy pił karskiego Pucharu Polski naszego Gryfa z białogaidzką Iskrą. BADANIA MAŁOO BRAZKOWE DZISIAJ do badań przeciwgruźliczych metodą zdjęć małoobrazkowych zgłoszą się (przy ul. Buczka 2, p. 4) mieszkańcy ul. Marchlewskiego 69—71, 77. 79, la (m. 1—60). lb (m. 1—60) 3 (m. 1—115), 5 (m. 1—40). I 7 MARCA PIĄTEK TOMASZA CO GDZIEKIEDY Sekretariat redakcji 1 Dział Ogłoszeń czynne codziennie w g. lo—16 w soboiy do 14. lteumny 99 - MO 98 - Straź Pożarna 93 - Pogotowie Ratunkowe (nzgłe wezwania) 60-11 - zachorowania 79-32 - inform o usługach ZO* Inf Kolejowa 81-10 Taxi: 39 09 ul Murarska 38-24 pl OworrofT Taxi bagaż 49 80 Pomoc drogowa 42-<ł> Dyżuruje apteka nr 31 przy ul. Wojska Polskiego 9, teł. 28-93. i DYŻURY swojej pracy na inną — powiadają Eli bieta Kasprów, Micha lina Mazura, Halina Karolan i wiele innych pań, które pracują w Słupskich Fabrykach Mebli. Chociaż... gdyby mogły zaczynać życie od nowa, pokierowałyby nim inaczej. Przede wszystkim — zdobywałyby wykształcenie, poszły do techni ków, na studia wyższe. U-ważają, że największym ma jątkiem jest wiedza. Dlatego pragną by ich dzieci o-siągnęły to, czego same nie mogły zdobyć. Bo dom i ro dżina są — mimo .ogromnego awansu społecznego kobiet — ich najważniejszym „zakładem pracy". Na pyta- Pod siatką W OBRONIE TRZECIEGO MI&JSCA Siatkarki Czarnych jeszcze zajmują trzecie miejsce, ale czy potrafią obionić tą pozycję w ostatniej rundzie spotkań? — wszystko będzie zalecało od wyników meczów z Warmią Olsztyn. Stało się to za sprawą Budowlanych Toruń... Zespół ten niespodziewanie odniósł dvva zwycięstwa właśnie w Olsztynie nad Warmią, gdzie nawet Komunalni Łódź musieli zadowolić się podziałem punktów. Z wyników tych nie należy jednak wyciągać daleko idących wniosków. Terminy spotkań Warmii z Budowlanymi zbiegły .się bowiem z rozgrywkami o mistrzostwo Polski juniorek. W zespole olsztyńskim zabrakło czterech utalentowanych, czołowych zawodniczek - juniorek. Stąd zaskakujące wyniki, które skomplikowały j» d nak sytuację w tabeli. Dziś przyjeżdża Warmia do Słupska w swoim najsilniejszym składzie. Spotkania w sali WSP rozpoczynają się w sobotę o godz, 19.30 i niedzielę o podz. 16.30. Bilety można jeszcze nabywać w sekretariacie klubu przy ul. Grottgera 11, (jm) UWAGA! KARTY KKFŚT NIEWAŻNE Urząd Miejski w Słupsku podaje do wiadomości, że karty wolnego wstępu byłego Komitetu Kultury Fizycznej i Turystyki od 1 m.-srca br. utraciły swoją ważność. nie, czego najbardziej pragną, panie odpowiadają zgod nie: pociechy z dzieci, zdro -wia w rodzinie, nowego mieszkania. Dzień Kobiet będzie w tym roku obchodzony szczególnie u-roczyście. gdyż rok obecnv pro klamowano Międzynarodowym Rokiem Kobiet. W naszym kraju bedziemy obchodzić go podkreślając ogromny wkjad kobiet w budowę socjalistycznej Polski. Ale 8 marca, ofiarowując kwiatek swojej Ewie, pamiętajmy także o tych kobietach którym daleko jeszcze do osiągnięcia takiej pozycji jak w Polsce, które muszą pracować ponad siły. które nie zawsze mogą nakarmić swoje dzieci. A naszym, słupskim Ewom, życzymy, by wiodło im się coraz lepiej, by awan sowrały w pracy, miały po ciechę z dzieci i każdego dnia były coraz piękniejsze. ANDRZEJ FAWLUCZUK Danino MILENIUM — Złoto dla zuchwałych (USA-jugosł.) pan. — g. 14, 17 i 20 POLONIA — Ziemia obiecana (polski 1. 15) — g. 14. 17 i 20 DĘBNICA KASZUBSKA , USTKA JUTRZENKA — Nie będę cię DELFIN — Zbrodnia w klubie kochać (polski, l. 15) — g. 18 tenisowym (jugosł., 1. 18) pan. — g. 18 i 20 DAMNICA GŁÓWCZYCE STOLICA — Śmierć czarnego RELAKS — Janosik (polski) króla (CSRS, 1. 18) pan. — g. 18 _ e 19 PROGRAM I Wiad.: 6.00, 8.00, 9.00. 10.00, 15.00, 16.00. 19.00, 22.00, 23.00. 7.17 Takty l minuty 7.35 Dzień dobry kierowco 7.40 Takty i minuty 8.05 U przyjaciół 8.10 Melodie naszych przyjaciół 8.35 Muzyczny rejs 9.05 Na różnych instrumentach 9.30 Berlin z melodią i piosenka 9.45 Zespół Rozrywkowy Rozgłośni Opolskiej 10.08 Arie wokalne, arie instrumentalne 10.30 ,,Fron towe drogi'' — ostatni fragm. pow. W. Kotowicza 10 40 Śpiewa E. Mazikova 11.00 Jazz po polsku 11.18 Nie tylko dla kierowców 11.25 Refleksy 11.30 Na muzycznej antenie 12.05 Z kraju i ze świata 12.25 Na muzycznej antenie 12.40 Koncert życzeń 13.00 Mazowieckie nutki 13.15 Rolniczy kwadrans 13.30 Rytmy nastolatków 14.00 Z mikrofonem u laureata „Złotego „Mikrofonu" — aud. 14.35 „Złota Tarka 75" 15.05 Listy z Polski 15.10 Muzyka w transkrypcjach 15.30 Nagrania z małych płyt 16.10 propozycje do listy przebojów 16.30 Aktual ności kulturalne 16.35 Ciekawostki „Polskich Nagrań" 17.00 Radio-kurier 17.20 Trzy barwy saksofonu 17.40 piosenki znad Tybru 18.00 Muzyka i aktualności 18.25 Nie tylko dla kierowców 18.30 Przeboje non-stop 19.15 Gwiazdy światowych e-strad 19.45 Kupić nie kupić posłuchać warto 20.00 Fsrfieton li teracki 20 15 Muzyczny kalejdo skop 20.47 Kronika sportowa 1 komunikat Totka 21.00 Biuro Listów odpowiada 91 10 Piosenki z Francji 21 35 Z kompozytorskiej teki L. Stsidła 22.15 Melodie wielkiego ekranu 23.05 Korespondencja z zagranicy 23 10—23.59 Granice jazzu — aud. PROGRAM NOCNY Wiad.: 0.01, 1.00, 2.00, 3.00, 4.00, i 5.00 0.00 Początek programu 0.11— —5.00 Program nocny z Gdańska. PROGRAM II Wiad.: 4.30, 5.30, 6.30, 7.30, 8.30, 11.30, 13.30. 23.30. 7.10 Soliści w repertuarze popularnym 7.35 Posłuchaj 1 przemyśl 7.45 Muzyka popularna 8.35 My 75 8.45 Górale, górale, góralska muzyka 9.00 Dla ki, V (jęz. polski) 9.30 Beethoven: 7 wariacji pa wiolonczelę i forte pian na temat z opery „Flet czarodziejski" 9.40 Dla przedszkoli 10.00 Czytamy klasyków: „Miłość i rzeczy poważne" — fragm. pow. J Szaniawskiego 10.30 G G. Gorczycki: Comple-torium 11.00 Dla kl II lic. (jęz. polski) 11.35 Postęp w gospodarstwie domowym 11.45 Melodie kaszubskie 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.05 Sonata C-dur op. 12 nr 3 na dwoje skrzypiec J. M. Leclaira 12.20 Magazyn żywnościowy 12.35 Mistrzowie francu- RADIO skiego baroku: Couperin 1 Ra-meau 13.00 Dla kl. 1 i U (wych. muzyczne) 13.20 Pieśni ze Śpiew ników Domowych Moniuszki 13.35 „Sylwetki" — szkice E. Najwer z tomu „Tańcząca w czerwieni" 13.55 Miniprzegląd fol klorystyczny — Ghana 14.00 Wię cej. lepiej, taniej 14,15 Tu Radio Moskwa 14.35 Brahms, tnstium. E Rubbra: wariacje i fuga op. 24 na temat Haendla 15.00 Dla dziewcząt i chłopców 15.40 Amatorskie zespoły przed mikrofonem 16.00 Studium Wiedzy Poli tyczno-Społecznej 16.15 Estrada młodych muzyków; „Kwartet Wilanowski" 16.43 Warszawski Merkury 18.20 Terminarz muzycz ny 18.30 Echa dnia 18.40 Ludzie, wśród których żyjemy 19.00 S. Prokofiew: sonata D-dur op. 115 na skrzypce solo M. Rezler-N;e-siołowska 19 15 Jęz. angielski 19.30 Koncert symfoniczny w set ną rocznicę urodzin M Ravela 20.14 O Ravelu - esej 21.30 Z kraju i ze świata 21.50 Wiadomo ści sportowe 22.00 Magazyn studencki 23.00 Swiai nowej muzyki 23 35 Co słychać w świecie? 23.40 Pieśni Liszta wg Sonetów Petrarki 24.00 Zakończenie programu. PROGRAM III Wiad.: 5.00, 6.00. Ekspresem przez świat: 7.00, 8.00, 10.30. 15.00, 17.00 19.30. 7.05 Muzyczna zegarynka 7.30 Krajobraz i talerz 7 40 Muzycz na zegarynka 8.05 Kiermasz płyt 8.30 Co kto lubi 9.00 .Zielone oczy kota" — ode pow. 9.10 Przypominamy E Rurdona 9.30 Nasz rok 75 9 45 W roli gł. W. Ravel 10.15 Język niemiecki 10 35 Dudy - instrument lu dmvv 10.50 „Koniokrady" — cdpow. U.00 Oklaski dla ze-soołu „Argent" 11 20 Życie rodzinne 11.50 Dudy — instrument jszzowy 12 05 Z kralu i ze świa ta 12.25 Za kierownica 13.00 Drle.ń 1?>k cn — mag-Tn 14.30 Kołobrzeg 45 — aud 15 05 Program dnia 15 10 . R^S!=9 nie tylko nowa 15 30 w i w tyciu — aud 15 5° U źródeł współrzędnego iazzu: ' Ch. PgrVr»r 16 15 >.Pr'79>strzołu UFO" 1" 45 N»s* rok 75 17."5 7i»1(->ne or-ry kota'" — oHr now 17 15 was); nłvt 17 40 stilon radiowy 1*.no Muzyk o brani* 18 10 pol!1y ka djs wszystkich 1" 45 Tylko no h 1«fnpńeVii 1901 T.ąm-part" — oHc 3 19 35 *T«Tvoisna nopTta TTKF 20.00 T?pfleV«:ie o dolj cTjrtwdeczel 20.10 Tn+prra-d:o 50.50 Tlnctrowany i\*sgrrvń Autorów 21 50 Oo^ra tygodnia o? no Fakty dnia 22 on Gwl*r.da siedmiu wieczorów 22.15 Trzy kwadrans^ tszzu 23 on Mini^t1!-rv noetyrVip: ,.£ywiołv" 23 05 TTonrort tylko dla mplom^n.^w 2'.45 "Program na sobotę 23.50— *>4.00 "Ma dobranoc piosenki-ko-łysanki na falach średnich 182.2 i 202,2 m oraz UKF 69,92 MHz 5,45 Koszalińskie rozmaitości rolnicze — aud J. Zesławskiego na Z. Suszyckiego 17.00 Prze- 6.40 Studio Bsłtyk 12.05 Aktual- gląd aktualności wybrzeża 17-15 ności wybrzeża 16.15 Omówienie Retransmisja programu wy- programu dnia 16,20 „Przed brzeża. Dniem Kobiet" — rozmowa przed mikrofonem 16.27 Stare i UWAGA: od godz. 19.30 do nowe melodie 16.35 Nie tylko dla 21.25 - na UKF 69.92 MHz — kierowców — aud. motoryzacyj- program stereofoniczny. ' iłaMn. nracowntce zakładu nr 3 .Słupskich Fabryk Mebli (od lewll): Michalina. Mazuro, Elżbieta Kasprów, Aurelia Wilczewska i Aldona Kościeńska. Fot. Jan Maziejuk PROGRAM I 9.35 „Doktor" — film prod. CSRS 16.25 Program dnia 16.30 Dziennik (kolor) 16.40 Dla dzieci: Pora na Telesfora 17.15 Turystyka i wypoczynek 17.40 Dla młodzieży: propozycje 18.00 Poradnia Młodych I8.20 Kronika Pomorza Zachodniego 18.40 Fakty, opinie, hipotezy 19.20 Dobranoc; Dziwny świat kr+r. Pfęmorif (kolor) 19 30 Dziennik (kolor) 2020 „Doktor" — powtórzenie filmu 21.00 Panoram# 21,40 „lobie śpiewam tę pieśń" — progr. rozrywkowy z udziałem R Tarasewicza (kolor) 22 20 Jei dzień" — wg scen. S ©rodzieńskiej 22.35 Dziennik (kolor) 22.50 wiadomości sportowe 23.20 Program na sobotę Telewizja zastrzegą sobie pra* wo zmian w programie! PZG D-4 Strona 10 SPORT - ROZMAITOŚCI Ciot Koszaliński nr 57 PODHALE MISTRZEM POLSKI Hokeiści Podhala Nowy Targ po raz siódmy, a piąty z rzędu wywalczyli tytuł mistrza Polski w hokeju na lodzie. W decydujących dwóch meczach Podhalanie pokonali Baildon. Po wtorkowym sukcesie 8:6, w środę popularne „szarotki" znów odniosły sukces nad Baildonem, tym razem 7:2. Trzecie miejsce zajął 6--krotny mistrz Polski — GKS Katowice, detronizując z tej pozycji ubiegłorocznego brązowego medalistę — Naprzód Janów. Obok Unii Oświęcim, ekstraklasę opuszcza zasłużony dla polskiego hokeja klub — Pomorzanin Toruń, który w środowym, decydującym meczu przegrał z Naprzodem Janów — 1:5. MS W ŁYŻWIARSTWIE FIGUROWYM Czternaście par sportowych rozpoczęło na lodowisku Colorado Springs rywalizacje o tytuły i medale mistrzostw świata. W pierwszym dniu rozegrano skrócony program obowiązkowy. Faworyci mistrzostw — złoci medaliści z MS 1974 w Monachium. Irina Rodnina i Aleksander Zajcew (ZSRR) zdecydowanie prowadzą po wykonaniu short-programu, a o medale walczą po dwie pary radzieckie i NRD. Polacy Grażyna Kostrze-wińska i Adam Brodecki uplasowali sie po pierwszym dniu na 12 miejscu l wyprzedzili parę austriacką oraz drugą pare kanadyjską. Pucharowa środa bez niespodzianek Porażka polskich piłkarek Wysoka przegraną z reprezen tacyjną drużyną gospodarzy — NRD — rozpoczęła siódemka pol skich piłkarek ręcznych swój start w VI międzynarodowym turnieju w Neubrandenburgu. Byłe mistrzynie świata, piłkarki NRD wygrały z Polkami 20:10 (9:6). W drugim spotkaniu aktualne mistrzynie świata — Jugosło-wianki —- z trudem wygrały z drugą reprezentacją NRD 19:16. „PS" w hokeju na trawie W swym drugim z kolei występie w turnieju o Puchar Świata w Malezji polscy hokeiści na trawie zimie rzyli się w Kuala Lumpur z mistrzami Europy z 1972 r. — Hiszpanami. Wygrała dru żyna Hiszpanii 4:1 (3:1). Przedwczoraj rozegrano pierwsze ćwierćfinałowe mecze o piłkarskie puchary Europy. Oczywiście, główna uwaga kibiców w kraju zwrócona była na pojedynek Ruchu z mistrzem Francji St. Etienne o Klubowy Puchar Europy, w którym cliorzowianie odnieśli skromne, jednobramkowe zwycięstwo nad Francuzami. Trener Ruchu — Michał Vican powiedział po meczu, że nawet mimo skromnej zaliczki na własnym boisku, jego podopieczni nie stoją na straconej pozycji. W pozostałych trzech meczach też nie zanotowano niespodzianek. Zwyciężyli faworyci, gospodarze spotkań. Niektórzy spodziewali się sensacji w Monachium, gdzie słabo spisujący się w lidze RFN obrońca tytułu Pucharu — Bayern, zmierzył się z mistrzem ZSRR Araratem Erewań. Wygrali gospodarze 2:0. W spotkaniach o PZP tyl ko w. jednym meczu triumfowali gospodarze — piłkarze Realu Madryt. W Pucharze UEFA, w któ rym uczestniczą aż trzy zespoły RFN jedynie Hamburger SV przegrał w Turynie. Oto komplet wyników: PUCHAR EUROPY Ruch — St. Etienne 3:2 Leeds United — Ander-lecht 3:0 Radzimy wyciqć i zachować! Wiosenny rozkład jazdy' piłkarzy Gwardii 16 marca Gwardia — Zagłębie Włb. 23 marca Polo-nia Warszawa —- Gwardia 30—31 marca Gwardia — Motor Lublin 6 kwietnia Widzew Lódź — Gwardia 13 kwietnia Gwardia — Lechia Gdańsk 20 kwietnia Olimpia Poznań — Gwardia 27 kwietnia Gwardia — Stal Stocznia 4 maja Zawisza Bydgoszcz — Gwardia 11 maja Gwardia — Stomil Olsztyn 18 maja RKS Ursus — Gwardia 25 maja Gwardia — Avia Świdnik 1 czerwca Bałtyk Gdynia — Gwardia 8 czerwca Gwardia — Stoczniowiec Gd. 15 czerwca Warta Poznań — Gwardia 22 czerwca Gwardia — Arkonia Szczecin ZELIG W KADRZE KOSZYKARZY W dniach 27—28 bm., w Mannheim. (RFN) odbędzie się międzynarodowy turniej w koszykówce juniorów o puchar A. Schweitzera. W imprezie weźmie również u-dział reprezentacja Polski juniorów. Wczoraj otrzymaliśmy z Wojewódzkiej Federacji Sportu miłą wiadomość, o powołaniu do kadry naro- dowej młodego koszykarza SZS AZS Koszalin — Dariusza Zeliga. Zawodnik ten wytypowany został przez szkoleniowców PZKosz na wyjazd z reprezentacją do Mannheim, w związku z czym od 22 bm. weźmie on udział w zgrupowaniu kadry w Piotrkowie Trybunał skim. (sf) NA SZACHOWNICACH W Koszalinie rozpoczęły się 23. mistrzostwa województwa w szachach. Na starcie stanęło 22 szachistów reprezentujących 6 klubów w tym najwięcej z Budowlanych — 10 zawodników. Po dwóch rundach na czele znajduje się trzech zawodników: K. Batruch, C. Bogusz (obaj Piast) i H. Kucharski (Iskra) po 2 pkt. Wyprzedzają oni T. Myszkowskiego, J. Matusiaka, J. Kochana, Z. Okołotowicza (wszyscy Budowlani) i Jackowskiego (KG Darłowo) po 1,5 pkt. Zakończenie turnieju (rozgrywanego w soboty i niedziele) nastąpi 6 kwietnia, (sf) Bayern — Ararat 2:0 FC Barcelona — Aatvl-daberg 2:0 PUCHAR ZDOBYWCO W PUCHARÓW PSV Eindhoven — Benfi-ca 0:0 Bursaspor — Dynamo Kijów 0:1 Malmoe FF — Ferencva-ros 1:3 Real M. — Crvena Zvez-da 2:0 PUCHAR UEFA Banik — Borusia 0:1 Velez Mostar — Twente Enschede 1:0 FC Koeln — FC Amsterdam 5:1 Juventus — Hamburger SV 2:0. POD KOSZEM KLASY WOJEWÓDZKIEJ Wydział Gier i Dyscypliny Sekcji Koszykówki WFS w Koszalinie zweryfikował spotkania o mistrzostwo klasy wojewódzkiej w koszykówce mężczyzn. Niestety, nadal brak jest pro-, tokołów sędziowskich z niektórych spotkań i w związku z tym spotkań tych nie można było zweryfikować. W tabeli z jednakową licz bą punktów prowadzą zespoły wałeckiego Orła i rezerw SZS AZS Koszalin. Oto tabela: Orzeł 14 25 SZS AZS Ib Koszalin 13 25 Darzbór 13 20 Iskra 12 19 Bałtyk Ib 13 18 Szkolniak Bonin Piast Czł. Sparta Złotów SZS AZS Słupsk SZS AZS II Koszalin 12 18 12 17 13 16 1001-808 1090-747 767-786 741-674 760-786 636-914 861-847 873-1106 II ń 12 14 648-941 10 13 536-679 W rozgrywkach juniorek starszych w tabeli prowadzi SZS AZS Koszalin — 6 pkt przed Dar zborem — 4 pkt i Szkolniakiem — 2 pkt W mistrzostwach juniorów starszych — w grupie północnej — liderem jest SZS AZS II Koszalin — 9 pkt, wyprzedzając Szkolnia-ka i SZS AZS Ib Koszalin po 8 pkt, a w grupie południowej prowadzi Darzbór — 9 pkt przed Spartą — 8 pkt i Piastem Człuchów — 4 pkt (sf) W BWA - „DZIEŁO ROKU 1974" i W salonie wystawowym koszalińskiego (* BWA oglqdamy pokonkursOwq wystawę I uwzięło 'oku 1974", Zestaw prac jest bar- I H d20 bogaty - środowisko plastyczne z na- I Ibir H sze9° województwa w tym roku uczestni-ł Ir M czylo w konkursie bardzo licznie. Zdaniem yL jĘlk krytyków — większość prac bardzo intere-sujaca. Dla tych wszystkich, których interesuje także historia sztuki proponujemy kolejne spotkanie z cyklu „Turniej wiedzy o sztuce". Tym razem omawiane będq tematy: architektura XX wieku, nurt sztuki realistycznej i -surrealizm Wyświetlone będq także dwa filmy o malarstwie współczesnym. Spotkanie odbędzie sie jak zwykle w Bibliotece Wojewódzkiej, w niedzielę, o godz. 9. W BID - NOWA SZTUKA ■ m W ostatniej fazie przygotowań znajduje się kolejna sztuka realizowana w Bałtyc-* kim Teatrze Dramatycznym. Jest to „Ballada o tamtych dniach" Stefanii Grodzieńskiej i Jerzego Jurandbta. Spektakl reżyseruje Irena Górska-Damięęka, autorem mu zyki jest Jerzy Wasowski a scenografię przy gotowuje Krystyna Husarska. Obsada bardzo liczna: Jadwiga Bogusz, Teresa Kulikowska, Diana Łozińska, Stefania Massalska, Magdalena Radłowska, Nina Wojtczak, Elżbieta Miłowska, Jerzy Tar-tyłło, Jerzy Fitio, Waldemar Kownacki, Jarosław Kuszewski, Andrzej Kruk, Władysław Madej, Andrzej Oks.za, Antoni Polarczyk, Cezary Sokołowski, Zbigniew Grabski. Premiera dla publiczności zaplanowana jest dopiero na 16 bm. ale już w najbliższq niedzielę odbędzie się pierwsze przedstawienie zamknięte. CZEGO SŁUCHAMY? Ostatnio dużym powodzeniem cieszq się wśród melomanów naszego województwa dwa wspaniale wydane albumy płytowe: „Melodie na Psałterz Polski" Mikołaja Go mółki. (cztery płyty, stereo) i „Polska muzyka współczesna" (także cztery płyty, stereo). Ta ostatnia prezentuje plejadę polskich kompozytorów tworzqcych w latach 1944-1974. Wykonanie - nie mniej świetne (wmt) W TELEWIZJI Zacznijmy od egzotyki. 10 marca !l program TVP zarezerwowany będzie na , Dzierf Kenii ' . Najciekawsze propozycje to „Wo-liii ^ół białych wzgórz" - szkic monograficz- iii H ¥ M ny ° kenijskim rolnictwie, „Kenia" - mo-Pil R ii n°9raflcznY program o tym kraju przygo-ĘM li Igi towany przez kenijskq TV i... film doku-WmĘkdfl mentalny M. Waltera - „Safari" (o wiel- kim rajdzie samochodowym). W sobotę, 15 marca kolejn* „Sam na sam" tym razem z jednym z najpopularniejszych komentatorów sportowych — Bogdanem Tomaszewskim (godz. 21.25, program I). „Mercator" - to tytuł nowego cyklu programów publicystycznych poświęconych sprawom morskim. Pierwszy program w piqtek, 14 marca, o godz. 18 45, w pr. II. I jeszcze o filmach. W Kinie lnteresujqcych Filmów Jen najlepszy" - dramat prod. USA, z Henry Fondq w roli głównej. Emisja w sobotę, 15 marca, godz. 20.20, pr. I. m w (ebe) m © 81 W tym miejscu Wanacki mógł się jedynie domyślać pewnego rodzaju wahania, jakie musiało nastąpić. Wyobraził sobie sytuację. Po jednej stronie wysoki, niedbale elegancki, opanowany mężczyzna, zmuszony okolic® nościami do nie najprzyjemniejszych dla nie go wyznań. Obok tłumacz. Za biurkiem ma ły, nieproporcjonalnie zbudowany, niemodnie ubrany Stępień, przejeżdżający rozczapierzoną dłonią spadający czub włosów. Uśmiechnął się sam do siebie. Tym razem Stępniowi, zmęczonemu już zapewne poprzed nimi przesłuchaniami, udało się wyciągnąć właściwą chyba nić. „Czy był pan tam sam?" — pytanie Stęp nia, niby niewinne, a jednak klucz do sprawy. W tekście tylko krótkie zaprzeczenie: „Nie" Żadnych niedomówień. I dalej: „Pojechałem ze znajomą, poznaną tutaj, w Polsce". F „Kiedy?" — znów pytanie, kłujące jak szpilka, zmuszające Adamsa do uwagi. „Dokładnie nie pamiętam. Zdaje się, że pod czas mojego poprzedniego pobytu. Jej nazwisko? Też nie pamiętam. Znam tylko Imię: Iwona. Młoda, zgrabna dziewczyna, długie nogi, czarne włosy. Elegancka. Przychodziła do pana do hotelu? Czasami. Prostytutka? Wymijająca odpowiedź. Z nią pan wyjechał? Tak. Miła dziewczyna, już mówiłem. Towa rżyska, wesoła. A człowiek musi mieć od czasu do czasu trochę rozrywki. No i co było w Giżycku? Co miało być? Sam pan rozumie, jak Jest w takich okolicznościach: lato, słońce, jezioro, żaglówka, do tego atrakcyjna kobieta. Nie interesują mnie pana sprawy osobiste M Mwm«» ramiom Kali (42) ale fakt wejścia w posiadanie złotego posążka oraz numizmatów. Czy orientuje się pan, że wywóz tego typu rzeczy jest w Polsce zakazany?" Skinienie głowy zamiast odpowiedzi, skrupulatnie odnotowano przez protokolanta. „Właśnie do tego zmierzam. Już w Giżycku Iwona zaproponowała mi, źe mogłaby mi coś sprzedać. Jakąś atrakcyjną rzecz — która — jak mówiła — na pewno poszłaby na Zachodzie. Przyznaję, że przystałem — czego teraz, proszę mi wierzyć, niezmiernie żałuję — na tę propozycję. Chodziło o numizmaty i o rzeźbę? Właśnie. W Giżycku uzgodniliśmy warunki i sumę pieniędzy. Część należności miała być płatna w złotówkach, część miałem przekazać na jej konto do banku, żeby mogła wyjechać W przyszłości za granicę. Sama mi podsunęła ten sposób. A kiedy otrzymał pan przedmioty? Już w Giżycku. Okazało się, że Iwona miała monety i rzeźbę ze sobą, najwidoczniej zawczasu przygotowane. Czy nie mówiła panu. skąd je ma? W jaki sposób znalazła się w ich posiadaniu? Nie. Oświadczyła Jedynie, źe to jej własność i że jak dobrze schowam, to nie powinienem mieć kłopotów s celnikami. Poza tym jest lato, dość duży ruch turystyczny, mogę więc liczyć na to, że kontrole będą bardziej powierzchowne niż zwykle. No, ale nie udało się? Nie. Dalszy ciąg wyjaśnień Adamsa nie był już tak interesujący. Stępień uparcie starał się ustalić rozbieżność, jaka zachodziła pomiędzy przypadkową rzekomo transakcją z Iwoną, a przygotowaną wcześniej skrytką w teczce. Od powiedzi Adamsa stawały się coraz bardziej wymijające, aż wreszcie przesłuchanie zakończono. Późniejsze, wznowione w następnych dniach, właściwie też nie wniosły już nic rewelacyjnego. Iwonę Wanacki odszukał sam. Ponieważ ani pierwszy etap dochodzenia, ani też przeszuki wanie mieszkań, zarządzone przez prokuratora po zabójstwie Kwapisza u jego wszystkich by łych gośq nie dały żadnych dowodów, ba, nawet poszlak przeciw komukolwiek, nie istniały więc podstawy do krzyżowania ludziom ich osobistych planów. Tym bardziej, że nadchodziło lato, pora wyjazdów. Dyskretna obserwacja dała jednak wyniki Po upływie pewnego czasu od zabójstwa Kwa-pisza, Iwona wyjechała z jednym z cudzoziemców do Giżycka. Wkraczanie w tym momencie mogło być ryzykowne. Nie byłp żadnych podstaw do przypuszczeń, że za tą. nie tyle romantyczną, ile bardziej merkantylną chyba urlopową eskapady kryją się innego typu transakcje. Wanacki wysuwał co prawda takie, nieśmiałe zresztą, propozycje, nawet i Stępień skłonny był się do nich przychylić, ale w końcu zwyciężył inny pogląd. Uniknięcie skandalu i nieprzyjemnych wyjaśnień możliwe było tylko w drodze przychwycenia na tak zwanym gorącym uczynku. O, właśnie, choćby na usiłowanej próbie przemytu. (cdn.) „Glos Koszaliński" - ©rgon KW PZPR Redoauft Koleqium — ul. Zwycięstwo 137/139 (budynek WRZZ) 75 604 Koszalin. Telefonyt eontrolo 279 21 (łqcry *• wszystkimi dziołomi). noez. redakton 226 93. t-ey noez. red.i 233 09 I 242 0& tekr red.: 251 01. publicyści: 243 53 251 57 251 40 dl rep 245 59 ?33 20 dział miel«kh 224 05 dział soortowy 224'95 • 246 51 (wieczorem). dział łączności i czytelnikom!: 2S0 05. dział depeszowy - 244 75. „Głos Słupski* - plac ?wy de^two 2 (1 piętro), 76 201 Słupsk te! 51 95 8?uro Oqło szeń Koszol1ń