CENA 1 zł ŚRODA, 9 STYCZNIA 1975 r, PIOlETARlDSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ I Rok XXIII Nr 25 (7252) Posiedzenie Biura Politycznego KC PZPR WARSZAWA (PAP). Biuro Po lityczne KC PZPR ria wczorajszym posiedzeniu omawiało problemy dalszego rozwoju hodowli trzody chlewnej i owiec w okresie do 1989 r. Szybki wzrost pogłowia trzody chlewnej w latach 1971 — 1974 był podstawa dużego wzrostu spożycia mięsa i iego przetworów w tym okresie. Biuro Polityczne zaakceptowało rządowy program dalszego rozwoju hodowli trzody chlewnej i owiec. Państwo tak jak dotychczas wspierać będzie wysiłki rolników zwiększonymi dostawami pasz treściwych, po lepszeniem opieki weterynaryjnej i zootechnicznej. Niezbędnym jest przy tym właściwe go spodarowanie paszami. Ważne znaczenie mieć będzie również usorawnienie obrotu zwierzętami i zaopatrzenia gospodarstw w materiał hodowlany. Wzrost produkcji zwierzęcej w roku bieźqcym będzie stano wił podstawę dalszej poprawy zaopatrzenia rynku w mięso i jego przetwory. Równocześnie przemysł mięsny podejmie dzia łania dla bardziej racjonalnego wykorzystania surowca dostarczonego przez rolnictwo dla przetwórstwa mięsnego. W kolejnym punkcie obrad Biuro Polityczne zapoznało się z informacjq o ostatnich rozmowach ministra spraw zagranicznych Stefana Olszowskiego z ministrem spraw zagranicznych ZSRR Andriejem Gromy-kg. Biuro Polityczne zaakceptowało wyniki rozmów i wyraziło qłębokie zadowolenie z osiągniętego poziomu współoracy dwustronnej między Po!skq i Zwigzkiem Radzieckim oraz z zakresu i charnMeru orzeprowa dzonych konsultacji. 3IEŻACY ROK: 12 DODATKOWYCH DNI WOLNYCH OD PRACY W TROSCE 0 LUDZI PRACY WARSZAWA (PAF). Rok 1974 był pierwszą „próbą" przed zapowiedzianą w lich wale VI Zjazdu PZPR re formą czasu pracy. Drugim etapem na tej drodze — w myś] programu XTI Plenum KC PZPR — jest rok bieżący, w czasie którego liczba dodatkowych wolnych dni od pracy zwiększona została do 12. Zgodnie x powziętą w porozumieniu z CRZZ, u- ■chwałą Rady Ministrów dodatkowymi dniami wolnymi od pracy będą w br.: sobota — 22 lutego, sobota — 22 marca, sobota — 26 kwietnia, piątek — 9 maja 1 sobota 10 maja, sobota — 28 czerwca, poniedziałek — 21 lipca, sobota — 9 sierpnia, sobota — 23 sierpnia, sobota — 27 września, sobota — 25 (dokończenie na str. 3) Jak już informowaliśmy przedwczoraj w Katowicach odbyło się uroczyste spotkanie przedstawicieli społeczeństwa Śląska i Zagłębia z okazji XXX rocznicy wyzwolenia Na spotkanie to przybył I sekretarz KC PZPR Edward Gierek Na zdjęciu: górnicy kopalni ,,Generał Zawadzki" wręcza ja E. Gierkowi meldunek o wykonanych zobowiązaniach. CAF - Matuszewski - telefoto WARSZAWA (PAP). W O gólnopolskim Komitecie Frontu Jedności Narodu do konano oceny przebiegu prac społecznych w roku 30-lecia Polski Ludowej. Stwierdzono, że rok 1974 był rokiem szczególnej aktywizacji ludności w różnego rodzaju pra cach społecznych. Ich wartość znacznie przekroczyła zamierzenia planowe. Tempo to powinno być utrzyma ne również w roku bieżącym. Podsumowując dyskusję, wicepremier Zdzisław Tomal stwierdził, że preferować na leży zwłaszcza te kierunki czynów, które mają szczególnie istotne znaczenie dla ludności: budowę dróg, roz budowę bazy materialnej dla działalności wśród dzieci i młodzieży, budowę i zagospodarowywanie obiektów rekreacyjnych, remonty, po czynania porządkowe. Na wsi, czyny społeczne stanowić powinny uzupełnienie przedsięwzięć realizowanych na rzecz produkcji rolnej. Od Jułra zaczynamy sprzedaj kart wstępu na Zamówione wcześnie] karty można nabywać w redakcji „Głosu" -gmach WRZZ, 9 piętro - pokój 904, w godzinach 14-17 (do soboty, 1 lutego włącznie). MIN TON WĘGLA WYEKSPEDIOWANO JUZ Z PORTU PÓŁNOCNEGO GDAŃSK (PAP) Od chwili uruchomienia, w lipcu ub r. Tort Północny wyekspediował jui ponad 2,3 min ton węgla Wcześniej niż planowano porl osiągnął pełnq zdolność przeładunkowa 50 tys ton w ciqgu doby Port Północny nadal rozbudowuje swój potencjał przeładunkowy, W bazie węglowej trwa montaż trzeciej zwałowarko-la-dowarki, Powstają kolejne rejony towarowe. taJm SZCZECIN (PAP). Szczecińskie Zakłady Przemysłu Odzieżowego ,,Odra" wyprodukują w br. dla młodszych mężczyzn 1,2 min u-biorów — o blisko 300 tys. więcej niż w roku ubiegłym. Beds wśród nich popularne batle-dresy; tegoroczna nowość rynkowa - komplety typu ..Safari" — spodnie z wykładaną na wierzch koSzulo-bluzą. Znajda się one w sprzedaży już w marcu br Blisko 400 tys. ubiorów przeznaczonych zostanie na eks port. Bieżący rok przyniesie znaczne urozmaicenie produkcji ..O dry" Zaczęto już np. wytwarzać batle-dresy w szkocka krai kę z herbami Szczecina itp. Zakładowi plastycy zaprojektowali dla tzw koszulo-bluz oryginalne nadruki. Dominują kolory: granatowy, błękitny niebieski. ceglasty, biały, pomarańczowy. Najwięcej ubiorów szytych bedTif z płótna żaglowego, surówki i welwetu. Starożytne piramidy amerykańskie zaszyfrpwanym kalendarzem? Sensacyjna hipoteza polskiego naukowca WARSZAWA (PAP). Czy pomysł, starożytnych amery kańskich piramid został prze niesiony z rejonu Morza Śródziemnego? Sprawa naj dawniejszych kontaktów xul ^ur starego świata z Amery ką stanowi jedną z najwięk ■szych zagadek archeologicznych. Przypuszcza się, że kultury megalityczne (tworzące gigantyczne budowle z głazów) z basenu Morza Śródziemnego mogły mieć wpływ na powstawanie wiel kich centrów cywilizacji w Ameryce Środkowej. Badania polskiego naukowca, an tropologa i amerykanisty doc Andrzeja Wiercińskiego i Uniwersytetu Warszawskie go dostarczyły przed kilku laty nowych argumentów potwierdzających istnienie takich kontaktów Ujawniły one obecność w Am°rvce Środkowej w I tysiącleciu p.n.e charaktery*! y cznycn składników rasy białej i czar nej, wskazując zarazem na ich pochodzenie z ohszaru zachodniej części Morza Śródziemnego (Hiszpania i płn Afrvka) Przeprowadzone niedawno przez archeologów Rolfa Muellera i Aleksandra Tho ma oraz astronoma Geralda Hawkinsa badania f pomiary wielkich budowli megaii tycznych w Europie m. in. kamiennych kręgów w Sto- (dokońezenie no str 3) WARSZAWA (PAP). Jak informuje IMiGW dziś w kraju utrzyma się nadal zachmurzenie duże z większymi przejaśnienia mi, miejscami niewielkie opady deszczu ze śniegiem I deszczu. Temperatura maksymalna od 3 st.. na wschodzie do 5 st w centrum i 8 st. na zachodzie. Wiatry umiarkowane z kierunków południowo zachodnich zachodnich. Polska jest obecnie drugim po ZSRR spośród państw socjalistycznych partnerem handlowym Szwecji Tradycyjnie już kupujemy od naszych północnych sgsiadów wysokowartościowe rudy żelaza, których eksport wzrośnie w najbliższej przyszłości do 4,5 miliona ton rocznie. Na zdjęciu: urzqdzenia do wzbogacania rudy żelaza w kopalni w Kirunie. CAF - Seko - telefoto PIERWSZY MILION UBIORÓW 2 „ODRY" DLA MŁODYCH MĘŻCZYZN Strona 2 Z ZAGRANICY Cios Koszatlfislcl nr 23 *~r_K w i tVVJUL W TELEGRAFICZNYM WrtVW«Wl>C*_ VWOCAV."S SKRÓCIE ■wwswt W stolicy DRW odbył się wiec ludności poświęcony rocznicy podpisania porozumień paryskich. Przemówienie na wiecu wygłosił sekretarz Komitetu Centralnego PPW, Xuan Thuy. i W ZSRR zakończyła wizytę delegacja NRD z członkiem Biura Politycznego KC SED, sekretarzem KC Axenem oraz miń. spraw zagranicznych NRD Fischerem. W Berlinie trwa 3-dniowa nadzwyczajna sesja Biura ŚFZZ, poświęcona problemowi kryzysu w świecie kapitalistycznym i jego wpływowi na warunki życia ludzi pracy. Wczoraj minęła 15 rocznica powołania do iycia „INTER-WIZJI" na konferencji w Budapeszcie. W Genewie kontynuuje debatę radziecko-amerykańska stała komisja konsultatywna, której zadaniem jest nadzorowanie przestrzegania układów o ograniczeniu zbrojeń strategicznych (SALT) podpisanych przez oba państwa. Od roku 1973 komisja ta odbywała 2 sesje rocznie. Wczoraj w Moskwie rozpoczęła się krajowa narada pracowników ideologicznych Armii Radzieckiej. Na naradzie zabierali glos członek Biura Politycznego KC KPZR, min. obrony ZSRR, Greczko, zastępca członka Biura Politycuego, sekretarz KC KPZR, Ponomariow i szef Głównego Zarządu Politycznego Armii Radzieckiej i Marynarki Wojennej, gen. JepiSzew. Wtorek był drugim dniem oficjalnej wizyty prezydenta Egiptu Sadata we Francji. Prezydenci Francji i Egiptu odbyli drugą turę rozmów w cztery oczy. Premier W. Brytanii, Wilson opuścił Londyn udając się do Waszyngtonu na 2-dniowe rozmowy z prezydentem USA Fordem, poświęcone całokształtowi spraw międzynarodowych jak kryzys energetyczny i stosunki Wschód — Zachód. Znaczną większością głosów Senat Kongresu USA postanowił, że powołana zostanie specjalna komisja w celu zbadania działalności resortów zajmujących Się wywiadem, łącznie z CIA oraz FBI. Komisja podejmie próbę ustalenia rzeczywistego zakresu „szpiegostwa wewnętrznego prowadzonego przez te resorty. Mimo różnych posunięć antyinflacyjnych, w krajach zachodnich nie sposób wstrzymać wzrostu inflacji. (Z prasy) fi? Uchwała KC Portugalskiej Partii Komunistycznej Sojusz ludu z wojskiem - gwarancją rewolucji demokratycznej POŁKNĘŁA HACZYKI Rys. J. Czerepanow („Prawda") LIZBONA (PAP). Korespondent PAP, Mirosław Iko nowicz, pisze: Komitet Centralny PPK na posiedzeniu plenarnym w dniu 26 stycznia uchwalił do kument, precyzujący stanowi śko partii wobec najbardziej aktualnych problemów rewo łucji demokratycznej, „w momencie, który może się o-kazać dla niej decydujący". Umacnianie demokratyczne go państwa — głosi uchwała — pozostaje decydującym zadaniem w obronie uzyskanych zdobyczy demokratycznych i nieodwracalności pro cesu rewolucyjnego. Obrona demokracji wymaga doprowadzenia do końca niezbędnego uzdrowienia aparatu państwowego, tak aby znikły zeń wszelkie ośrodki czynnego, bądź biernego opo ru faszystowskiego i reakcyjnego. „Ciężka sytuacja gospodar cza i finansowa kraju wyma ga pilnych i skutecznych po sunięć" w celu przeciwdziałania wycofywaniu przez mo nopole kapitału wytworzone go przez robotników, sztucz nym bankructwom przedsiębiorstw i pozostawianiu ziemi odłogiem przez latyfundy stów. „Portugalia nie będzie mogła wybrnąć z obecnych trudności bez konsekwentnej polityki antymonopolistycz-nej i bez twórczego udziału mas pracujących w działalności gospodarczej''. Wskazując na niebezpieczeństwo, wynikające z obec nej zaciekłej kampanii anty komunistycznej oraz rozłamo wą działalność prawicowych oportunistów i grup lewackich, dokument podkreśla, iż siłą napędową rewolucji demokratycznej są ruch ludowy i demokratyczny wraz z ruchem sił zbrojnych. Żad na z tych sił z osobna nie może zapewnić kontynuacji procesu demokratyczne#?. Ef- chwała podkreśla doniosłe znaczenie prawnego zagwa-. rantowania jednolitości portugalskich związków za wodo wych, co stanowi uwieńczenie długiej walki klasy robotniczej i jej wielkie zwycięstwo. PPK, wierna swej polityce jedności i sojuszów, broni rządu koalicyjnego, przy czym koalicja ta może zostać poszerzona. Jedną z pozytywnych cech charakterystycznego ruchu ludowego i demokratycznego jest zrozumienie między komunistami i katolikami. Podkreślając, iż trudności powstałe ostatnio w stosunkach między partiami socjalistyczną a komunistyczną, wynikają głównie z przesunięcia się Partii Socjalistycz nej w prawo, PPK wyraża gotowość omówienia z Partią Socjalistyczną wszystkich problemów interesujących o-bie partie, jeśli chodzi o ich obecną i przyszłą współpracę. KRYTYKA OPA MEKSYK (PAP). Prezydent Meksyku Luis Echever ria oświadczył, że Organizacja Państw Amerykańskich (OPA) w swym Obecnym kształcie nie reprezentuje rzeczywistych interesów kra jów Ameryki Łacińskiej. Wy stępując na otwartej konferencji międzyamerykańskiej rady ds. oświaty, nauki i kul tury — wchodzącej w skład OPA, L. Echeverria powiedział, że OPA odrzucając na konferencji w Quito projekt rezolucji o zniesieniu sankcji wobec Kuby wystąpiła tym samym przeciwko woli więk szóści państw latynoamerykańskich i utraciła wszelki autorytet. Prezydent stwierdził, że jeśli OPA nie zmie ni swej działalności tó powinna przestać istnieć. Doniosła rocznica... i prowokacje MOSKWA (PAP). 27 stycznia rocznica podpisania paryskiego porozumie^ .ońćzeniu wojny 1 ustanowieniu pokoju w Wietnamie. Z okazji tej rocznicy moskiewska „Prawda" pisze, że „osiągnięite w rezultacie długiej, bohaterskiej walki narodu wietnamskiego porozumienie paryskie o przerwaniu wojny i ustanowieniu pokoju w Wietnamie wyraźnie unaoczniło, że w naszych czasach imperialistyczna agresja nie jest zdolna złamać woli narodu, jeśli naród dzielnie broni swyeh niezaprzeczalnych praw i ma poparcie krajów socjalistycznych i wszystkich postępowych sił świata. Dziennik stwierdza, ie w okresie, jaki upłynął od pod pisania porozumienia, osiągnięto pewien postęp w normalizacji sytuacji, jednakże realizacja postanowień porozumienia paryskiego w Wiet namie Południowym napotyka poważne trudności. Administracja sajgońska od samego początku usiłuje sabo- tować układ porozumienia. Naruszając postanowienie paryskie, Stany Zjednoczone nie wstrzymały dostaw broni dla reżimu Thieu. Dziennik stwierdza dalej, że przy pomocy amerykańskiej klika Thieu prowadzi politykę kon tynuowania działań wojennych. MILITARNY BUDŻET IZRAELA ALGIER (PAP). Kneset izraelski rozpoczął dyskusję nad budżetem dodatkowym na rok finansowy 1974/75. Projekt budżetu przewiduje, że ponad 60 proc. wydatków przeznaczy się bezpośrednio na cele wojskowe. Wydatki te obciążą przede wszystkim społeczeństwo, które i tak już dźwiga znaczny ciężar: wpływy budżetowe Izraela pochodzące z podatków bezpośrednich są najwyższe na świecie i stanowią 63 proc. budżetu. Dla przykładu w Stanach Zjednoczonych wpły wy z tego tytułu wynoszą 32 proc. Pożar na statku , panamskim PARYŻ (PAP). , Na Atlantyku w odległości 430 mil morskich 'ćfd WinfJttoek (ŃarntlStay^ybU-chł pożar na, panamskim- teanspor-tov--cu „Bauhinia". Na sygnał S.O.S. załodze statku przyszły na pomoc statek brytyjski i-nor weski. Wzięły one na pokład całą załogą transportowca pa-namskiego. • BONN • BRUKSELA • ZURYCH • FRANKFURT (PAP}. Na głównych gieł-dacH zachodnioeuropejskich w Zurychu, Amsterdamie Pa ryżu, Frankfurcie i Brukseli znowu zanotowano ostry spadek kursu dolara i to mi mo dokonywanych w ub. ty godniu przez rządy państw zachodnioeuropejskich inter wencyjnych zakupów tej wa luty oraz restrykcyjnych po sunięć rządu szwajcarskiego. Jednocześnie wzrosła cena złota. W ub. piątek za jedną uncję szlachetnego krusz cu płacono w Zurychu 177,75 doi., a w poniedziałek już 179 doi. We Frankfurcie nad Menem kurs dolara w stosun- Kolejny krach dolara ku do marki zachodnionie-mieckiej był najniższy od 18 miesięcy i wynosił 2,297 marki. Agencja Reutera po daje, że ponowne osłabienie pozycji waluty amerykańskiej wiąże się z opublikowaniem informacji na temat poważnego deficytu han dlu zagranicznego USA w 1974 roku. Spadek kursu do lara na giełdach zachodnioeuropejskich znalazł w miniony poniedziałek silne od bicie także na giełdzie nowojorskiej. Obserwatorzy ekonomiczni we Frankfurcie zwracają u-wagę, że tym razem Bundes bank przerwał dokonywanie zakupów interwencyjnych, które zazwyczaj prowadzą do chwilowego zahamowania spadku kursu dolara. Wiąże się to z nową polity ką gospodarcza rząd.u zachód nioniemieokiego, który przez wzrost wartości marki w sto sunku do dolara pragnie do prowadzić cfo względnego podrożenia zachodnioniemiec kiego eksportu i przywrócę nia w ten sposób równowagi w handlu zagranicznym, którego bilans roku 1974 zamknął się nadwyżką 40 min dm. Chodzi też o zmniej szenie kosztów importu, i sty mulowanie w ten sposób kon sumpcji wewnętrznej, co z kolei ma doprowadzić do rozszerzenia inwestycji przez firmy zachodnioniemieckie. Zdaniem ekspertów kolej ny spadek kursu dolara po kazuje dobitnie, że jednostronne decyzje podejmowa ne przez banki centralne i państwa zachodniaeuropej skie są nieskuteczne, a pro blem wymaga rozwiązania globalnego, zwłaszcza reformy międzynarodowego systemu walutowego. Dnia 25 stycznia 1975 roku zginęła tragicznie w wypadku, w wieku 22 lat GRAŻYNA ZIELIŃSKA pracownica GS „Samopomoe Chłopska w Barwicach Wyrazy głębokiego współczucia RODZINIE składają 3ARZĄD, RASA ZAKŁADOWA I WSPÓŁPRACOWNICY W dniu 27 stycznia 1975 roku zmarł, w wieku 49 lat długoletni 1 zasłużony pracownik energetyki koszalińskiej, kierownik Posterunku Energetycznego w Świdwinie STEFAN CHMIELEWSKI odznaczony Brązowym, Srebrnym i Złotym Krzyżem Zasługi odznaką 10-lecia PRL i honorową odznaką „Za zasługi w rozwoju województwa koszalińskiego" Wyrazy serdecznego współczucia RODZINIE 1 współtowarzyszom pracy ckifetiają RADA ZAKŁADÓW A, RADA ROBOTWetA 1 VT**XcłA ZAK.ŁAP V *NBRGETYCZNEGO KOSZALIN masm mmm W dniu 27 stycznia 1975 roku zmarła nasza długoletnia pracownica ZOFIA HARMACIŃSKA Wyrazy głębokiego współczucia RODZINIE składają ZARZĄD, RADA ZAKŁADOWA I PRACOWNICY GMINNEJ SPÓŁDZIELNI „SAMOPOMOC CHŁOPSKA" W SŁUPSKU i i i W dniu 25 stycznia 1975 roku zmarła śrtiiercią tragiczną przeżywszy 22 lata BARBARA WIERZBICKA W Zmarłej straciliśmy zdolną, sumienną pracownicą nieodżałowaną koleżankę. Wyrazy głębokiego współczucia RODZINIE składają DYREKCJA, RADA ZAKŁADOWA, POP, KOLEŻANKI I KOLEDZY Z WOJEWÓDZKIEGO PRZEDSIĘBIORSTWA PRZEMYSŁU MIĘSNEGO W KOSZALINIE W dniu 25 stycznia 1975 roku zginął tragicznie w wieku 25 lat JAN SIWIEC pracownik ZNMR w Barwicach. W Zmarłym tracimy cenionego i sumiennego pracownika. Jego przedwczesna śmierć pozostawiła w nieutulonym żalu najbliższą Rodzinę, przyjaciół i współpracowników CZESC JEGO PAMIĘCI! Serdeczne wyrazy współczucia RODZINIE składają ZAŁOGA, DYREKCJA, RADA ZAKŁADOWA, RADA ROBOTNICZA I POP ZAKŁADU NAPRAWCZEGO MECHANIZACJI ROLNICTWA W BARWICACH Dnia 27 stycznia 1975 roku zginęła śmiercią tragiczną MARIANNA NEUMANN nasza Ukochana Mama, Teściowa i Babcia o czym zawiadamia pogrążona w smutku RODZINA Pogrzeb odbędzie się 30 stycznia 1975 r., o godz. 12 na Cmentarzu Komunalnym w Koszalinie. C?/os Koszaliński nr 25 Z KRAJU I WOJEWODZTWA Strona 3 WARSZAWA (PAP). Budownictwu mieszkaniowemu przyznaje się w tegorocznym planie społeczno-gospo darczego rozwoju kraju izczególne preferencje. Zgod nie z założeniami planowymi w 1975 r. otrzymamy 265 tys. mieszkań o łącznej powierzchni użytkowej 15,1 min m kwadratowych. Daje to Wzrost w porównaniu z rokiem ubiegłym o 10,6 proc. W praktyce oznacza to, że w tym roku otrzyma nowe mieszkania znacznie większa liczba rodzin niż w latach poprzednich. Jest to zgodne z założeniami polity INWESTYCJE KOMUNALNE - 1975 MIESZKANIA * USŁUGI * KOMUNIKACJA ki socjalnej partii i państwa zapoczątkowanej na VI Zjeź dzie partii i konsekwentnie wprowadzanej w życie. Tegoroczny przyrost nowych mieszkań rozłożony jest mniej więcej równomier nie na poszczególne województwa. W każdym rejonie kraju — piszą koresponden ci PAP — oddawanych będzie w tym roku więcej izb niż w 1974 r. Warszawa np. Wzbogaci się o przeszło 21 tys. nowych mieszkań w bu downictwie uspołecznionym i ponad 500 w indywidualnym - Poznań i Wielkopolska otrzymają przeszło 17 tys. mieszkań, a woj gdańskie — blisko 15 tys., co sta nowi wzrost o 9 proc. w po równaniu z rokiem ubiegłym. Znaczny przyrost nowych izb. przewiduje się na Ma-zoWszu, Kurpiach i Podlasiu. Przybędzie ich tutaj o 25 proc. więcej niż w 1974 r. Nowością tegorocznego planu mieszkaniowego woj. warszawskiego jest zapocząt kowanie budownictwa spółdzielczego na wsi. Ta forma rozwija się również w innych rejonach kraju. Zwiększenie budownictwa mieszkaniowego w tym roku Jest m. in. możliwe dzię ki rozwijającej się produkcji nowoczesnych elementów budowlanych z „fabryk domów, których powstaje coraz więcej. Z relacji korespondentów PAP wynika, że szybciej rozwijana będzie sieć sklepów różnych branż, zwłasz- cza powstających przy dużych osiedlach mieszkaniowych. Oddane zostaną nowe placówki usługowe, przybędą nowe bary mleczne, restauracje, zwiększy się metraż pomieszczeń magazyno wych, chłodni itp. Według założeń planu, przybędzie w osiedlach ok. 467 tys. m kw. powierzchni użytkowej w handlu, gastronomii i usługach oraz placówkach leczniczych, co stanowi wzrost o 16,5 proc. w porównaniu z 1974 r. Nastąpi też poprą wa w rozmieszczeniu sieci handlowej i usługowej na wsi. Prawa jazdy dla 3,5 tys. osób Nowoczesna diagnostyka pojazdów Pierwszy motel w Koszalinie KOSZALIN. Wojewódzki Zespół Działalności Gospodarczej Polskiego Związku Motorowego w Koszalinie należy do najprężniej działających w kraju. W roku ubiegłym obroty z tytułu usług wykonywanych przez 8 istniejących ośrodków szko lenia motorowego, tyleż stacji obsługi samochodów i ośrodków pomocy drogowej oraz 4 punkty diagnostyczne osiągnęły ponad 32 min zł, i były bez mała o 10 min zł wyższe niż w roku 1973. Przekroczono przy tym pod- budowę tamtejszej stacji o-raz otwarcie w przyszłości Biura Turystyki. PZMot. świadczy również zmotoryzowanym usługi diagnostyczne. W minionym roku w punktach PZMot poddano fachowym przeglądom i obsłudze technicznej 12 tysięcy samochodów. W najbliższych miesiącach zamierza się uruchomić nowy, dobrze wyposażony punkt diagnostyczny na osiedlu Władysława IV w Koszalinie. OBSŁUGA ZMOTORYZOWANYCH jęte dodatkowe zobowiązania wykonując plan w 127 proc. W ośrodkach szkolenia mo torowego PZMot. na 108 kursach przeszkolono w minionym roku ponad 3,5 tys. osób, w tej liczbie 1265 kierowców zawodowych. Otwar to nowy ośrodek w Drawsku, w tym roku rozpocznie swą działalność jesjcze jedna taka jednostka w Świdwinie. W najbliższych latach mają powstać również ośrod ki szkolenia motorowego PZMot w Człuchowie i Szcze cinku. Wszystkie ośrodki dy sponują nowoczesnym sprzą tem szkoleniowym, m. in. w postaci trenażerów, silników gorącej regulacji, zestawów modelowych poszczegól nych układów pojazdu, tablic świetlnych itp. Park pojazdów służących do praktycznej nauki jazdy powiększył się ostatnio o nowe fiaty 125 p, skody S 100 i stary A-2 8. W ośrodkach PZMot szkoli się również co roku kilkuset traktorzystów. Stacje obsługi samochodów wyposażono w nowoczesne narzędzia i przyrządy pomiarowe: diagnoskopy, optymetry, strotoskopy itp. W ubiegłym roku oddano m. In. do użytku pomieszczenia socjalne dla pracowników obsługi w Kołobrzegu i Sław nie. W Słupsku trwa modernizacja obecnych pomieszczeń PZMot, planuje się roz- Co roku wielu kierowców korzysta z usług 6 ośrodków pomocy drogowej PZMot. w naszym województwie. W ubiegłym roku skorzystało z nich ponad tysiąc turystów, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji na trasie. Rozwój działalności usługowej PZMot wiąże się z przygotowaniem nowej kadry. Obecnie w stacjach obsługi samochodów szkoli się 80 uczniów, uczęszczających jednocześnie do trzyletnich szkół zawodowych. Systematycznie podnoszą też swe kwalifikacje instruktorzy i wykładowcy ośrodków szkolenia motorowego. M. in. kil kanaście osób uczestniczyło w minionym roku w central nym kursie diagnostyki samochodowej w Radomiu. Już na najbliższe lata koszaliński PZMot projektuje budowę pierwszych moteli. Najpierw obiekt taki ma stanąć w Koszalinie, przy ulicy Findera (w rejonie ulicy Mazurskiej). Znajdą się w nim miejsca dla 150 zmotoryzowanych gości, restauracja, kawiarnia, pomieszczenia klubowe. W sąsiedztwie, po przeciwnej stro nie ulicy, PZMot.ma urucho mić stację obsługi samochodów oraz stację paliw. Obec nie Pracownia Studiów f Projektów PZMot. w Kielcach przygotowuje odpowiednią dokumentację. Podobny obiekt planuje się również dla Szczecinka. (woj) Zakłady Maszyn Biurowych „Predom-Metron" w Toruniu obok Innych wyrobów, jako Jedyne w kraju wytwarzajq zegary domowe - ścienne, kominkowe i kuchenne. Ich atrakcyjna forma sprawia, że cieszą się wśród nabywców niesłabnącym powodzeniem. Na zdjęciu: prezentacja zegarów „Metronu". CAF — Zołnowski DLA OBOPÓLNEJ SATYSFAKCJI Wczoraj święto obchodzili pracownicy handlu. Z tej okazji poprosiliśmy o krótką wypowiedź kie równika Oddziału Zarządu Głównego Związku Zawodowego Pracowników Handlu i Spółdzielczości w Koszalinie - Stefana PIECHOTĘ. Ubiegły rok był dla nas, handlowców, wyjątkowo korzystny. Regulacja płac objęła wszystkich pracowników koszalińskiego handlu, a już szczególnie wyróżnieni zostali pracownicy handlu detalicznego, których codzienny wysiłek jest chyba największy. W ubiegłym roku odczuliśmy wyjątkowo przychylny stosunek władz politycznych i administracyjnych. Cieszymy się także, że „Głos Koszaliński" coraz szerzej na swoich łamach prezentuje osiągnięcia handlu, pro paguje jego przodujących pracowników oraz wspomaga nasze inicjatywy. Koszaliński handel zatrudnia 36 tysięcy osób. Ponad 90 procent stanowią kobiety, które z powodzeniem łączą pracę zawodową z wy chowywaniem dzieci i prowadzeniem domu. Właśnie im należą się najwyższe słowa uznania i podziękowania za trud, wysiłek, a także za to, że mimo kłopotów starają się być uśmie- chnięte. Chciałbym to podkreślić właśnie w roku, który obchodzimy jako Międzynarodowy Rok Kobiet. Premier Piotr Jaroszewicz w liście do pracow ników handlu wysoko ocenił naszą pracę. .Szcze golnie jesteśmy dumni z tego, że przedsiębiorstwa koszalińskie wysoko przekroczyły planowane zadania. Na rok bieżący zakładamy w handlu wzrost obrotów o ponad 12 proc., a w ąas tronomii o około 15 proc. Pr7eliczajqc procenty na złotówki oznacza to, że handel będzie musiał w tym roku sprzedać towary za około 20 miliardów zł. Chcemy t..kie obroty osiqgnqć! Każde z ogniw naszego handlu musi zrobić wszystko, by w sklepach znalazły się poszukiwane przei klientów towary. Natomiast rady zc kładowe powinny być inicjatorami racjonalneao wykorzystania wszystkich możliwości poprawy wa runków pracy załóą sklepowych. Z okazji Dnia Pracownika Handlu składam wszystkim naszym pracownikom słowa uznania za dotychczasowy wysiłek i życzę dalszych o-siągnięć dla dobra handlu i jego klientów. (dokończenie ze str. 1) października oraz sobota — 27 grudnia. Jak stwierdzono w toku odbytej przedwczoraj konferencji w CRZZ, poświęconej ocenie ubiegłorocznych doświadczeń i przygotowań or- Dni wolne od pracy Ąronika PNIA | KOSZALIN. Wczoraj prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej omawiało rozwój goi-podarki żywnościowej w województwie do roku 1990 oraz u-dział handlu i gastronomii w poprawie warunków życiowych ludności. Zagadnienia te będą przedmiotem obrad Wojewódzkiej Bady Narodowej. Ponadto Prezydium zapoznało sią z realizacją planu spotkań radnych W RN z wyborcami w październiku i listopadzie ubiegłego roku. (msz) ZADANIA KOSZALIŃSKIEJ ORGANIZACJI SD KOSZALIN. Wczoraj w Koszalinie odbyło się plenar ne posiedzenie Wojewódzkie go Komitetu Stronnictwa De mokratycznego. Przedmiotem obrad była realizacja uchwał X Kongresu SD w ciągu mi nionych dwóch lat oraz dal sze zadania koszalińskiej or ganizaeji Stronnictwa do ro ku 1976. Dużo uwagi poświę cóno tegorocznemu programowi działania oraz udziałowi członków SD w realizacji planu społeczno-gospodarczego rozwoju Ziemi Koszalińskiej. W obradach, które prowa dził przewodniczący WK SD, poseł na Sejm Alojzy Czarnecki, uczestniczył kierownik Wydziału Propagandy CK SD, Andrzej Rajewski. Poseł przyjmuje KOSZALIN. Jutro, 30 bm. w siedzibie Woje wódz kiego Zespołu Poselskiego w Koszalinie (gmach Urzę du Wojewódzkiego, pokój 282, II piętro) od godz. 10 skargi i wnioski ludności przyjmować będzie poseł na Sejm, Stanisław Kujda. (el) ganizacyjnych do dodatkowych dni wolnych w br. ini cjatywa ta spotkała się z a-probatą i uznaniem ludzi pra cy. Podkreślając, że blisko 80 proc. zatrudnionych w gospo darce uspołecznionej ma w br. prawo do 12 wolnych dni bez odpracowania równo ważnej liczby godzin, przypomniano, że uwarunkowane to jest pełnym wykonaniem zadań planu, dodatkowych zobowiązań zakładu a także osiągnięciem założonych w planie relacji ekonomicznych. (dokończenie ze str. 1) nęhenge w Anglii przyniosły ciekawe odkrycia. Stwier dzono, że kamienne kręgi i dolmeny budowano w opar ciu o stałą jednostkę miary. Jednostkę tę, liczącą 0,829 m nazwano łokciem megalitycz nym. Większość budowli me galitycznych miała charakter nie tylko kultowy, ale była wykorzystywana, jako kamienne obserwatoria astro nomiczne. Ta astrobiologiczna wizja świata zaznaczona silnie w kulturach megalitycznych sta rożytnej Europy występuje Sensacyjna hipoteza polskiego uczonego także za oceanem w Amery ce. Wcześniejsze badania doc Wiercińskiego wykazały, że najstarsza cywilizacja staro żytnej Ameryki — tzw. Kul tura Olmecka została wytwo rzona przez miejscową ludność po wprowadzeniu ze starego świata idei z kręgu kultur megalitycznych. Prze jawiały się one m. in. w for mie monumentalnej architek tury kamiennej o funkcjach kultowych i astronomicznych, która pojawiła się w Ameryce ok. II tysiąclecia p.n.e. Dokładne badania najwspa nialszej budowli starożytnej Ameryki „Piramidy Słońca" w Theotihuacan w Meksyku wykazały, że wnoszono je przy użyciu stałej jednostki miary. Był to najprawdopodobniej znany z Europy łokieć megalityczny. Schodko- wa „Piramida Słońca" pocho dząca z I w p.n.e. składa się z 6 platform. Doc. Wierciński badając strukturę tej bu dowli stwierdził, że wszystkie wymiary są wielokrotnością łokcia megalitycznego. zaś sama piramida jest zaszyfrowanym kalendarzem Sumy nr-fekątnych kwadratów utworzonych przez kra wędzie kolejnych platform piramidy odpowiadają astro nomicznym cyklom czasowym obliczanym w Amery ce Środkowej. Okazało się, że przekątne dolnej krawędzi pierwszej platformy dają w sumie 780 łokci megalitycznych, co od powiada ściśle 780-dniowe-mu cyklowi Marsa. Dolna krawędź drugiej platformy daje liczbę 584, czyli cykl planety Wenus. Dolna krawędź czwartej platformy daje dokładnie 260 łokci tj. 260 dni według sakralnego kalendarza Tonalpohualli, specyficz nego dla starożytnych kultur Ameryki Środkowej. Po dobnie zaszyfrowane zostały cykle Słońca i Księżyca. Jest to nowy, bardzo kon kretny argument przemawia jący za udziałem impulsów kulturowych starego świata w genezie najstarszych cywl lizacji Ameryki. Po obu stro nach Oceanu wielkie budów ,le kamienne spełniały te sa me funkcje kultowe i astro nomiczne. Przy iefi budowie posługiwano się taką samą jednostką miary. Strona 4 /ROBLEMY KRAJO Głos Koszatlńskl nr Ż3 70. ROCZNICA REWOLUCJI 1905 ROKU SOLIDARNOŚĆ POLSKICH I ROSYJSKICH ROBOTNIKÓW W tym roku mija 70. rocznica Rewolucji 1905 roku, któ ra przeszła do historii pod nazwą Rewolucji Lutowej, a której początkiem stała się sławna",. Krwawa Niedziela" w Petersburgu 22 stycznia 1905 roku; sto czterdzieści ty sięcy robotników wyszło w pokojowej demonstracji pod Pałac Zimowy, aby carowi przedłożyć swe postulaty. Bezbronny tłum robotników, z kobietami i dziećmi, zo stał barbarzyńsko zmasakrowany przez wojsko i policję. Ponad tysiąc osób zostało zabitych, ponad dwa tysiące rannych. Tego samego dnia na ulicach Petersburga sta nęły pierwsze barykady. Na wieść o ..Krwawej Niedzieli" polski proletariat włączył się natychmiast do walki robotników rosyjskich. Już 23 stycznia SDKPiL wezwała masy pracujące ziem polskich do strajku powszechnego pod hasłem obalenia carskiego despotyzmu i proklamowania w Rosji republiki demokratycznej, z autonomią dla ziem polskich, oraz ośmiogodzinnego dnia pracy. Na apel SDKPiL jako pierwsza odpowiedziała robotnicza Warszawa. Rozpoczęty 26 stycznia 1905 roku przez robotników Woli strajk tzw. styczniowo-lutowy stał się pierwszym na ziemiach polskich powszechnym strajkiem robotników, który skupił prawie całą (blisko 400-tysięcz ną) polską klasę robotniczą. 26 stycznia stanęła w Warszawie pierwsza barykada przy ul. Grzybowskiej, gdzie kilkuset robotników broniło się przed silnymi oddziałami wojska i policji. W dniu tym pod kulami padło około trzydziestu zabitych, a ponad stu robtników zostało rannych. W następnych dniach strajk przerzucił się do wszystkich ośrodków przemysło wych i trwał ponad miesiąc. Do strajkującego proletaria tu przyłączyła się młodzież, rozpoczynając bojkot carskich szkół. Wiosną zastrajkowali także robotnicy rolni. Z Rewolucją 1905 roku nierozłącznie związane są też krwawe obchody 1 maja, który uczczony został potężny mi manifestacjami robotniczymi we wszystkich większych ośrodkach przemysłowych na ziemiach polskich. Na ulice Warszawy wyszło wówczas ponad 20 tysięcy robotników. Manifestację rozpędziła policja — kilkudziesięciu demonstrantów padło od kul. W cztery dni później, dla uczczenia ofia., rozpoczął się — na wezwanie SDKPiL — strajk powszechny. Szczególnie ostry przebieg przybrała walka proletariatu Łodzi. 21 czerwca 1905 roku na ulice miasta wyszło ponad siedemdziesiąt tysięcy robotników. Po krwawym stłumieniu demonstracji — 18 zabitych, ponad 100 rannych — na ulicach Łodzi wyrosły barykady. Strajk powszechny przerodził się w powstanie zbrojne, okupione życiem trzystu zabitych i krwią tysiąca rannych. Była to pierwsza w imperium rosyjskim próba zbrojnego powstania robotników. „Ta bohaterska walka robotników łódzkich — pisał o powstaniu czerwcowym jeden z czołowych przywódców SDKPiL Julian Marchlewski — stanie się niewątpliwie nowym bodźcem dla proletariackiego ruchu rewolucyjnego w całym Imperium Rosyjskim". Tę wysoką ocenę potwierdził Włodzimierz I. Lenin, wskazując, że łódzcy robotnicy „nie tylko dali nowe wzory rewolucyjnego entu zjazmu i bohaterstwa lecz i wyższe formy walki". Walki i masowe demonstracje trwały przez następne miesiące. W Zagłębiu Dąbrowskim powstała fobotnicza tzw. Republika Zagłębiowska — 3 do 10 listopada 1905 r. — będąca pierwszą próbą organizowania władzy przez proletariat. Ogółem na ziemiach polskich strajkowało w 1905 roku ponad 93 proc. robotników przemysłowych. Warto przypomnieć, że w okresie rewolucji 1905 r. na Królestwo Polskie, którego klasa robotnicza stanowiła 13,5 proc. ogólnej liczby robotników imperium rosyjskiego, przypadło 29 proc. strajków 1 demonstracji w całym państwie rosyjskim. Rewolucja 1905 roku, która na ziemiach polskich od początku była aktem proletariackiej solidarności polskiej klasy robotniczej, stała się przykładem wspólnej walki polskiej i rosyjskiej klasy robotniczej. Uczucia polskiego proletariatu najlepiej wyrażają słowa polskiego robotnika, Henryka Barona, który przed skazaniem go przez carski sąd wojskowy powiedział: „...Poznałem ucisk pracującego ludu, widziałem go w ciężkiej pracy i znoju... Poznałem, żeśmy wszyscy bracia, a najmilszy mi brat — Rosjanin". Rewolucja 1905—1907, chociaż brutalnie zdławiona przez carat, nie przeszła bez śladu. Wstrząsnęła ona głęboko społeczeństwem polskim, przyspieszając rozwój świadomości społecznej wszystkich klas i warstw narodu polskiego. Klasa robotnicza po raz pierwszy wystąpiła jako samodzielna siła, dojrzała zarówno politycznie, jak 1 organizacyjnie; siła sięgająca po kierowniczą rolę w społeczeństwie polskim. Rewolucja przyniosła także wielką aktywizację polityczną mas chłopskich, stała się nie tylko chlubną kartą w dziejach walk wyzwoleńczych narodu polskiego, ale 1 wielkim przełomem w rozwoju społeczeństwa. Lata rewolucji stały się okresem krystalizacji nowego układu sił opołecznrch i politycznych, ukształtowanych w warunkach imperializmu. Najważniejszym elementem krwawych wydarzeń 1905—1907 stało się wystąpienie klasy robotniczej jako potężnej, solidarnej siły zorganizowanej politycznie i organizacyjnie, siły mającej jasno sformułowane cele, która w 1917 roku obaliła reakcyjny, ustrój w Rosji 1 utworzyła pierwsze na świecie państwo robotników i chłopów. BOŁfcSŁAW BfcOSŻCŻAfc MIELECKIE SAMOLOTY W KRAJACH BAŁKAŃSKICH Bułgaria jest drugim po Jugosławii krajem na Bałka nach, który w br. zakupił mieleckie samoloty rolnicze typu „AN-2". 27 bm. pierwsza tegoroczna partia takich samolotów odleciała drogą powietrzną do bułgarskich odbiorców. Samoloty te użyte zostaną do prac rolnych przy wiosennych zasiewach i rozpylaniu chemicznych środków ochrony. Wytwarzane w mieleckiej WSK rolnicze dwupłaty doskonale zdają egzamin w wa runkach meteorologicznych panujących w strefach krajów bałkańskich i swoimi walorami nawigacyjno-tech nicznymi oraz użytkowymi znacznie przewyższają inne typy samolotów stosowanych przy przeprowadzaniu zabiegów agrolotniczych. Bułgaria stała się drugim co do wiel kości po Związku Radzieckim — odbiorcą polskich „Antków". (PAP) ODŻYWCZE I KALORYCZNE Mrożonki pod naukową kontrolą Produkcja mrożonej żywności i surowców mącznych i ziemniaczanych stanowi o-becnie w chłodnictwie polskim poważną gałąź. Opracowano wiele receptur, procesów technologicznych, wprowadzono mecha nizację i automatyczne linie produkcyjne, a co ważne — ceny akceptowane przez Kon sumentów. Wszędzie tam, gdzie handel detaliczny dysponuje odpowiednimi urządzeniami chło dniczymi, docierają łatwe do przygotowania w domu mrożone pyzy, placki kartofla ne, pierogi, knedle, frytki itd. Pod względem wartości odżywczej produkty te są bar dzo cenne i chociaż przeciętny konsument nie zdaje sobie z tego sprawy — naukowcy z Instytutu Żywienia i Żywności po przeprowadzonych badaniach stwierdzili, że np pierożki z kapustą i grzybami zawierają w 100 g gotowych dań 10 mg witaminy C. 0,462 mg witaminy PP, 0,057 mg witaminy Bt i 158 j. m. witaminy A. Poza tym w tej samej ilości znajduje się spora ilość wapnia, fosforu i żelaza. Najwięcej jednak wita min i składników mineralnych zawieraja knedle z truskawkami — doskonały przysmak dla dzieci i dorosłych. Stały wzrost produkcji i spożycia — w tym roku wyprodukowanych zostanie 23 500 ton mrożonych dań mączno-ziemniacza- nych, a w roku 1970 było ich zaledwie 280 ton — nakłada na p-oducentów obowiązek uwzględniania w procesach produkcyjnych wymogów nowoczesnego odżywiania. Centralne Laboratorium Chłodnictwa, wprowadzając nowoczesne metody obróbki technologicznej, nowoczesne linie produkcyjne, wydajniejsze maszyny, nowe asortymenty — współpracuje z Instytutem Żywności i Żywienia i dlatego technologia wytwarzania mrożonek mączno-ziemniaczanych odpowiada wymogom standardu światowego. Wszelkiego rodzaju pierogi, pyzy, placki są pod względem kalorycznym oceniane bar dzo wysoko. Np. kluski "A1-rrancuskie mają aż 2500 kcal/kg, ho^ty ziemniaczane — 2000 kcal/kg, krokiety czy kopytka niewiele poniżę;! 2000 kcal/kg. Asortyment dań produkowanych przez przemysł chłodniczy jest obecnie bardzo szeroki. Po wprowadzę niu w ubiegłym roku nowych sześciu rodzą jów potraw w tym roku przygotowywane są dalsze. Dotychczas produkowane mr^ron ki cieszą się uznaniem konsumentów nie tylko w Polsce — uzyskały złoty puchar -Pilsen na międzynarodowej wystawie żywieniowej. a w konkursie jakości i estetyki towarów zorganizowanym z okazji Targów K ajowvch „Jesień 1974" — srebrny medal zdobyły frytki j pyzy nadziewane mięsem. WIĘCEJ SAMOCHODÓW MAŁOLITRAŻOWYCH. Fabryka Samochodów Małolitrażowych której zakłady znajdują się w Bielsku-Białej i Tychach systematycznie zwiększa produkcję. W tym roku FSM zamierza dostarczyć na rynek 76 tysięcy sa mochodów czyli o 50 procent więcej niż w roku ubiegłym. Przewiduje się wykonanie oko- ło 35 tysięcy fiatów 126 p, resż tę stanowić bęclą syreny w kilku odmianach. Obok tradycyjnej syreny 105 i wytwarzanej dla rolnictwa syreny r-20, rynek motoryzacyjny wzbogaci się o syrenę-bosto, której produkcję rozpoczęto pod koniec u-biegłego roku. Uzupełnieniem tego będzie nowość — syrena 105 lux oraz pewna ilość fia- tów 127 p. Ogólna wartość pro dukcji FSM wyniesie około 6 miliardów złotych. Od początku istnienia bielskiej fabryki przygotowano tu ponad 96 tysięcy samochodów, wkrótce przekroczona zostanie granica 100 tysięcy wozów. Na zdjęciu: montaż fiatów 126 p. CAF - Jakubowski UKAZAŁA SIĘ BROSZURA Z PODSTAWOWYMI DOKUMENTAMI XVI PLENUM KC PZPR MATERIAŁAMI WARSZAWA (PAP). Nakładem „Książki i Wiedzy" ukazała się broszura wierająca podstawowe dokumenty i materiały obradującego w dniach 6—7 stycz nia br. XVI Plenum KC PZPR. W publikacji zawarty został komunikat końcowy z obrad plenum oraz przemówienie I sekretarza KC PZPR Edwarda Gierka „Z partią, z jej programem i działalnością związane są nadzieje i aspiracje całego narodu". Wydawnictwo prezentuje również przebieg dyskusji na XVI Plenum KC PZPR. ORYGINALNY WODOROWER Marian Kołtan obecni® emeryt, b. nauczyciel z Łukowa zbudował przed pięciu laty wodorower. Jest to rodzaj tratwy turystyczno-spor towej, którą co roku wędro wał on szlakami wodnymi naszego kraju. W czasie swoich wojaży M. Kołtan bardzo często od wiedzał obozy młodzieżowe i kolonie letnie, wygłaszał pogadanki o historii Lubelszczyzny W swojej księdze pamiątkowej posiada ponad 60 stron wpisów dokonanych przez kierownictwo obozów oraz młodzież. W okresie od zbudowania pierwszego wodoroweru pow stało już pięć dalszych. W każdym zastosowano kolejne ulepszenia. Obecnie M. Kołtan wystąpił do Urzędu Patentowego r wnioskiem o opatentowanie jego wodo roweru. Ten oryginalny sprzęt składa się z dwu pły waków w kształcie cygar po łączonych dwoma parami rur wchodzących jedna w drugą. Dzięki temu pokład wo doroweru może być zwężany lub rozszerzany. Wewnątrz pływaków znajdują się hermetyczne komory, które można wykorzystać jako po mieszczenie na bagaż i magazyn żywności. Wodorower poruszany jest przy pomocy pedałów. KOMPUTER POMOCNIKIEM LEKARZA Od czterech lat prowadzi działalność naukową, badawczą i usługową jedyny tego typu w Polsce Ośrodek Elektronicznych Metod, Obliczeń i Po miarów Akademii Medycznej we Wroc ławiu. Ośrodek wyposażony został w nowoczesny sprzęt i aparaturę do prze twarzania danych (m. in. maszynę elek troniczną „Anops") a także w stałe po łączenie z komputerem „0dra-1305" w systemie „WASC" uruchomionym w Po litechnice Wrocławskiej, Ośrodek zatrudnia zespól kilku lekarzy-specjalis tów oraz matematyka-informatyka, fizyka i personel techniczny, który zaj- muje się pionierskimi w Polsce badaniami nad specjalistycznymi programa mi komputerowymi dla potrzeb klinicz nych. Jak poinformował dziennikarza PAP kierownik ośrodka doc. Józef Jagielski zespół specjalistów ośrodka zakończył ostatnio prace nad własnym kom outerowym systemem analizy i klasyfikacji chromosomów Badania genetyczne chromosomów wykonuje się dla potrzeb klinicznych, zastosowanie w nich programu komputerowego uściśla i przyspiesza wyniki. Obecnie w ośrod ku trwają prace nad kolejnym kom- puterowym systemem dla analizy elek trokardiogramów — system ten znaleźć powinien duże zastosowanie w praktyce klinicznej. Ośrodek Elektronicznych Metod, Obli czeń i Pomiarów Akademii Medycznej we Wrocławiu będzie nadal rozbudowywany m. in przewiduje się za instalowanie w nim minikomputer a także maszyny „Odra-1304' wraz z zespołem urządzeń Obecnie specjaliści ośrodka przygotowują także programy informatyczne dla potrzeb zarządzania i informacji naukowej wrocławskiej AM. (PAP). Cfas Koszaliński nr 25 PROBLEMY WOJEWODZTWA Strona 3 ii II INWESTYCJACH 1974" „INWESTYCJE NA FINISZU" :•:* Cały .ubiegły rok informowaliśmy na «zych Czytelników o przebiegu prac na nowo budowanych w naszym województwie obiektach przemysłowych, rolniczych i mieszkalnych. Informacje te i szersze relacje sygnalizowaliśmy kryptonimem „Inwestycje — 1974", sku piając uwagą na budowie kilkunastu obiektów, których terminowe przekazanie do eksploatacji miało istotne zna cienie dla rozwoju naszej gospodarki, dla wzbogacenia ogólnonarodowego ma jątku. Towarzyszyliśmy załogom przed siąbiorstw budowlanych na placach budów, podawaliśmy przykłady dobrej organizacji pracy, pisaliśmy o przodu jących pracownikach i całych brygadach, ale również o trudnościach, tros kach i kłopotach. Naszą intencją było informowanie społeczeństwa nie tylko o postępach robót, wielkości angażowanych przez państwo środków inwes tyćyjnych i o celu tych inwestycji, ale przede wszystkim tworzenie atmosfery ' sprzyjającej budowlanym i wśród nich' samych potęgującej przeświadczę me. że pracują na wysuniętych pozycjach. że od sprawnej, szybkiej realizacji inwestycji zależy tempo wzrostu dodhodu narodowego. Chodziło nam również o podkreślenie, te postęp prac . na budowach tylko pozornie zależy wyłącznie od budów lanych W istocie zależy również od sprawnego, terminowego, rytmicznego zaopatrzenia w materiały, od pracowników transportu, pracy zaplecz socjalnych itd. .Rok ubiegły przyniósł dalszy, dynamiczny rozwój gospodarki naszego wo jewództwa. W dużym stopniu jest to także wynikiem uruchomienia produk cji w nowo zbudowanych zakładach, w rolnictwie zaś rezultatem przekazania do użytku przemysłowych ferm, rozbudowy zaplecza technicznego, melioracji. Jest także zasługą załóg tych nowo zbudowanych zakładów, które w krótkim czasie opanowały procesy pro dukcyjne. Sumując efekty minionego roku war to powiedzieć, że nie był on najłatwiejszy dla przedsiębiorstw budowlanych Brakowało materiałów, sprzętu, a także ludzi. Zdarzało się, że na wiel kich obiektach zapas cementu kurczył się do jednodniowego, w wielu przypadkach trzeba było przerywać roboty Awaryjne dostawy materiałów z bu dowy na budowę, znacznie podrażające koszty transportu; były dość powszechnym zjawiskiem W Koszalinie, któ ry stał się sporym zagłebiem budowla nym, okresowo brakowało kruszywa. Ominny Ośrodek Kultury w Główczycach należy do najlepszych w województwie. Placówka, której kierownikiem jest Ryszard Kuza, szczególnie troskliwie zajęła się dzieć mi i młodzieżq. Zorganizo wano tu m. in. kółko plastyczne, działa zespół muzyczny „Sami swoi", Tu również powstał wiejski kabaret „Rzep" - jego członkami w większości sq pracownicy miejscowe go pegeeru. W budynku GOK znalazły również pomieszczenie: Ośro dek „Praktycznej Pani" i Klub Prasy i Książki „Ruch" CAF - Kraszewski W tych warunkach realizacja napiętych zadań planu inwestycyjnego wymagała od budowlanych ogromnego za angażowania i poświęcenia, wielkiej ofiarności,' w ten sposób trzeba było niwelować groźne następstwa nieryt-micznych dostaw materiałów. W budownictwie mieszkaniowym bu dowlani zrealizowali swoje zadania roczne przed terminem, z wynoszącą 14 tys. metrów kwadratowych nadwyżka powierzchni mieszkalnej. Ale dwa osiedla, którym w naszej akcji „Inwestycje — 1974'' poświęciliśmy wię cej uwagi, mianowicie osiedle im. Emi lii Gierczak w Kołobrzegu i im. Traugutta w Koszalinie nie dały powodów do dumy wykonawcom. W Kołobrzegu opóźnienia w budowie centralnej kotłowni zmusiły Kombinat Budowlany wspólnie z Koszalińskim Przedsiębiorstwem Instalacji Budownictwa do zainstalowania prowizorycznej ciepłowni i przesunięcia terminu oddania do użytku gotowych bloków mieszkalnych. Nie brakowało kłopotów na dużycn budowach przemysłowych. Wprawdzie zakłady mięsne w Koszalinie przekazane zostały do eksploatacji zgodnie z zobowiązaniem przed terminem, ale po tern przez wiele jeszcze tygodni trwały roboty wykończeniowe, uzupełniające ogromnego wysiłku wymagało *ra pewnienie dobrej wody, bez której nie można było podjąć produkcji. Z wielkimi trudnościami ruszyła pro dukcja płyt wiórowych w Karlinie. I nie 30 listopada, jak deklarowano, a pierwszą płytę sprasowano dopiero 20 grudnia. Nie dopracowany projekt, skom plikowany montaż nowych urządzeń stwarzał ludziom trudne do przewidze nia kłopoty. Nie pomogła ofiarność, poświęcenie i upór. Przegrali z czasem, który nieubłaganie szybko posuwał się naprzód. Dużym optymizmem napawa postęp robót przy budowie Ośrodka Naukowo-Produkcyjnego Materiałów Półprze wodnikowych w Koszalinie. Koncentracja wysiłku wszystkich przedsiębiorstw zdaje się gwarantować oddanie tego obiektu w ustalonym terminie — 30 czerwca br. A jest to niezwykle ważny obiekt, którego produk cja będzie miała decydujące znaczenie dla całej polskiej elektroniki,. Duże, początkowo nieprzewidziane trudności z dostawą ciepła i pary tech nologicznej sprawiły, że przesunięte zo stały terminy oddania do eksploatacji tak ważnych dla gospodarki obiektów jak" hurtownia Centrali Rybnej i Wytwórnia Gazów Technicznych w Koszalinie. Przedłuża się w czasie budowa nowych obiektów w Stoczni „Ustka", wytwórni kontrukcji stalowych w Sianowie. Na ogół pomyślnie zrealizowano plan inwestycji rolniczych. Zjednoczenie Bu downictwa Rolniczego w przewidzianych umowami terminach oddawało do użytku nowe budynki mieszkalne, inwentarskie oraz inne obiekty. Przed terminem zbudowano dużą przemysłową fermę chowu trzody chlewnej w Suchorzu w pow miasteckim, załoga PBRol. w Świdwinie w rekordowym tempie zbudowała jedną z największych w kraju przemysłową fermę na 3600 sztuk bydła rzeźnego w gospodar stwie Kędrzyno w pow. kołobrzeskim \V znacznym stopniu zaawansowano budowę trzech następnych ferm chowu trzody chlewnej, 3 ferm bydła rzeź nego oraz 10 obór, w tym prototypowej w kraju obory na 960 krów w Sy cewicach. Niestety, zarysowały się zna czne opóźnienia na budowie kombinatu produkcji warzyw pod szkłem w Karniszewicach. spowodowane brakiem kompletnej dokumentacji technicznej orsz ęłabością wykonawcy — Przedsię biorstwa Budownictwa Rolniczego w Miastku. Rok 1975 zamyka bieżącą pięciolatkę. Jest to rok VII Zjazdu partii. Pełne wykonanie planów inwestycyjnych ma ogromne znaczenie nie tylko dla inwestycyjnego startu do zadań na lata 1P76—1980. Główna uwaga musi być skoncentrowana na zakończeniu już roz poczętych budów, fabryk, zakładów i ferm, by rozpoczynały pracę i możliwie szybko osiągnęły pełne moce produkcyjne. Od tego zależy zwiększenie dostaw towarów na rynek, zwiększenie ogólnonarodowego dochodu i pozinęnu życia społeczeństwa. Tylko niewielka część środków została przeznaczona na rozpoczęcie nowych obiektów. Dlatego, decydując się na kontynuowanie naszej kampanii prasowej, w tym roku pod zmienionym tytułem—^ „INWESTYCJE NA FINISZU" — szcze gólną uwagę poświęcamy obiektom, których budowa dobiega końca. Do nich w pierwszym rzędzie należą: Ośrodek Naukowo-Produkcyjny Materiałów Półprzewodnikowych, baza Centrali Rybnej i Wytwórnia Gazów Technicznych w Koszalinie, Wytwórnia Eetorićw Komórkowych w Bytowie, przetwórnia runa leśnego w Szczecin-ku, rozbudowa wkładów „Kapcila" w Słupsku, wytwórnia konstrukcji stalowych w Sianowie. Z inwestycji rolniczych: kombinat produkcji warzyw szklTmnwych w Karnipzewicach, przemysłowa ferma chowu trzody chlewnej w Skarszowie w pow. słupskim, przemysłowe fermy bydła rzeźnego w Mar-o!nkowicach, fSrzeźrie i Zarańsku, pro typowa w kraju przemysłowa obora w Kombinacie FGR. Sycewice, obory, każda "i "00 krów w Różewie, Objeż-dzie. Kijnłe, 1 Suliszewie, Nie znaczy to, że nie będziemy pisali o innych o-bi^ktach, także tych. które mają być przekazane do użytku w latach przysz łych. Dobra, sprawna, terminowa realizacja inwestycji to nie tylko bezwzględna, gospodarcza konieczność, to także sprawa ambicji społeczeństwa naszego regionu. Obchodzimy w tym roku jubile usz 30-lecia Ziemi Koszalińskiej, będziemy gospodarzami krajowych dożynek. Dobre wyniki naszej pracy będą podkreśleniem rangi tych wielkich wydarzeń. Wl. ŁUCZAK .1. LF.SIAK i w 1111111 .. * £ .5 i g xv A* ■ śm MME m UZNANIE DLA RZETELNEJ PRACY KARTA OSIĄGNIĘĆ — Zrobię, ale co będę z tego miał — słyszy sle meraz na propozycję wykonania dodatkowej pracy lub polecenia nie mieszczącego się w zakresie obowiązków. Niejednokrotnie spotykamy się w życiu z takimi postawami. Ale też często są one dymną zasłoną, parawanem, udawaną szorstkością ukrywającą pretensje czy żal za niezauważenie lub niedocenienie wysiłku, inicjatywy, pomysłowości przy wykonywaniu zadań. Nie ma przecież ludzi obojętnych. Każdy ma, na miarę swych możliwości czy wyobrażeń, jakieś ambicje, aspiracje, do czegoś dąży... Każdy — i w tym przypadku nie ma już żadnych wyjątków — hlbi, kiedy przełożony lub koledzy go pochwalą. Obok materialnych nie mniej ważne są inne formy wyróżnienia, które zwykliśmy nazywać bodźcami moralnymi. Doceniają je kierownictwa wielu naszych przedsiębiorstw i instytucji. Z inicjatywy samorządów robotniczych przvj-mują one różne formy, najczęściej w postaci odznak zadłużonego pracownika. W niektórych przedsiębiorstwach u-rzadza się kąciki zasłużonych, gdzie wywiesza się.zdjęcia ludzi zasłużonych dla przedsiębiorstwa, ustanawia się dyplomy, listy pochwalne. Zazwyczaj z tyłułem zasłużonego pracownika zwiazane są jakieś przywileje. W słupskim „Famarolu", oszczędnie i z dużą rozwagą przyznawana odznaka „zasłużonego" u-poważnia jej posiadacza do wchodzenia na teren zakładu bez potrzeby legitymowania sie portierowi legitymacją służbową. I właśnie ten przywilej, będący wvrpz,em dużego zaufania, zasłużeni cenią sobie szczególnie wysoko. Swoją wieloletnią, zaangażowaną i nienaganna praca ra-służyli na pełne zaufanie. Ten przywilej nabiera szczególnego znaczenia, kiedy korzysta z niego emeryt. Z inicjatywy WRZZ — na Doczatek w kilkunastu większych zakładach w województwie beda Wprowadzone „Kar ty osiągnięć". Będzie to jeszcze jedna forma bodźców, moralnych służących wyrażaniu ludziom uznania za ich wysiłek i zaangażowanie, daiąca fm satysfakcje ze społecznego uznania ich pracy. Celowość upowszechnienia tej inicjatywy podkreśliła ostatnio egzekutywa KW PZPR. Madra to i pożyteczna rzecz Mamy głębokie, przekonani, że z uznaniem., zostanie przy Wa prz<»r załogi. „Karta osięsrnięć" będzie bowiem czymś w rodząiu rejestru nieć i zasług, potwierdzeniem, nadanych odznaczeń, odznak wyróżnień. Do ustanowienia „Karty osiągnięć" upoważnione beda te przedsiębiorstwa i zakłady, które systematycznie wykonują zadania spoleczno-gocondarcze, wyróżniała sie o«iag-nieciami w rozwijaniu socjalistycznego wspótzawodn^twi pracy. rozwiiaia ruch racjonnliyatnrsH. stosn^ manizacji pracy a także wykorzystują różne formy wyróżnień za dobrą pracę. „Karta" otwierana na wniosek b^zooćr^drnp^o przełożonego, brve=dy łub organizacii związkowej ! nndaby« watelskich. popełniania czynu pr7»stepc7<=>go lub iefntnegó naruszania podstawowych obowiązków pracowniczych. '■'!$& i Min „Karta" będzie brana pod uwagę przy awansowaniu, sporządzaniu wniosków o odzmezenia, przy wvst.awJanhl opinii itd Posiadacze .Karty" b^da mieli pierwszeństwo w przyznawaniu świadczeń socjalnych, kierowaniu na szkolenia itp. Pierwsze „Karty" — legitymacje rzetelnej roboty f zaangażowania — wręczone zostana z okazji 30 rocznicy wy ; Zwolenia Ziemi Koszalińskiej, (wł) Nul Strona 6 K Ul T U R A I SZTUKA Głos Koszaliński nr 25 lUlli-4,-1 . CZY MONA LISA JEST DZIEŁEM LEONARDA DA VINCI? Paryżanie, którzy po świątecznej przerwie wybrali się do Luwru, spostrzegli ze zdumieniem, że z sal wystawowych znikło kilkadziesiąt płócien, a wiele innych otrzymało tabliczki z nowymi nazwiskami twórców. Od dłuższego czasu w muzeum Luwru prowadzi się intensywne badania nad autentycznością tysięcy obrazów, które znalaz ły się w nowych zbiorach jeszcze w czasach wojen napoleońskich Większość obrazów starych mistrzów nie ma w ogóle podpisów i w niejednym przypadku ich autor stwo opiera się na ustnych przekazach i tradycji. Wiele dzieł pochodzi z prywatnych kolekcji — szczególnie modnych w u-biegłym stuleciu — kiedy to dla podniesienia wartości zbiorów typowy francuski bour gois uznawał kopie za oryginał i bardzo często tylko na podstawie podobieństwa sty lu przypisywał Rembrandtowi czy Ruben-sowi prace jakiegoś mało znanego artysty W ten sposób w Luwrze podobnie jak w innych muzeach zachodnioeuropejskich, na gromadziło się z czasem wiele „arcydzieł", które po dokładniejszych badaniach okazały się dziełami z zupełnie innej epoki, bądź też udanymi falsyfikatami. Zdaniem znanego specjalisty Horsta Gersona spośród kil- ku tysięcy prac przypisywanych Rembrand towi tylko ok. 500 wyszło spod jego pędzla inne natomiast pochodzą od jego uczniów bądź późniejszych kopistów. Gerson zaprze cza więc autentyczności tak znanych obrazów jak „Dobry samarytanin", „Filozof z otwartą księgą", „Zuzanna i starcy" czy też „Żyd w futrzanej czapie". W ubiegłym stuleciu niektórzy artyści cie szyli się wyjątkowym powodzeniem, a skó ro muzea chciały mieć jak najwięcej ich dzieł — kopiści i fałszerze zajęli się ich masową produkcją. Dziś,kiedy Luwr zaczyna porządkować swe ogromne zbiory, mistrzowie ci „tracą swój dorobek". Tak np okazało się, że słynny portret Kartezjusza, przypisywany Franzowi Halsowi, jest znacz nie późniejszą kopią sporządzoną na podstawie ryciny. Najwięcej obrazów „odebrano" francuskim malarzom Poussin'owi i Bo ucher'owi, którzy specjalizowali się między innymi w sielskich widokach z pasterkami. Przez dłuższy czas każdy tego typu krajobraz przypisywano obu tym artystom przez co ich dorobek rozrósł się do kilku tysięcy płócien. Niektóre przypadki są wyjątkowo trudne do rozstrzygnięcia, bowiem zda*a się, że na gotowym już obrazie inny artysta w kilka- dziesiąt lat później domaluje nową postać lub zmieni szczegóły ubioru. Tak np. szes-nastowieczna scena zwiastowania została uzupełniona malowniczym krajobrazem — trochę zakłócającym pierwotną kompozycję. Jeden z obrazów holenderskich, który wydawał się zbyt statyczny, postanowiono o-żywić, dodając figlarnego pieska. Na ińnym znów zlikwidowano krowę, która wydawała się niestosowna w towarzystwie kilku świętych postaci. Wszystkie te zmiany wychodzą na jaw w czasie szczegółowych badań, kiedy to obrazy prześwietla się promieniami Roentgena. Niektóre dzieła ze zbiorów Luwru zaopatrzono podwójnym autorstwem jak np „Wiejski koncert", malowany „na raty' przez Giorgione i Tyciana. Rzecz szczególna, że zwiedzający na ogoł. niechętnie przyjęli zmiąny, jakie wprowadzono ostatnio w Luwrze, a które objęły co najmniej 170 słynnych obrazów. Jeśli bowiem w wyniku szczegółowych badań Bem brandt, Rubens i wielu innych „utraciło" sporo ze swych płócien, to któż nam może zagwarantować, że to samo nie spotka wkrótce Leonarda da Vinci i ż° „Mon? Lisa" nie okaże się dziełem zupełnie innego artysty? ROBERT BIELECKI PLASTYCY DLA RYBAKÓW DALEKOMORSKICH W pomieszczeniach daleko morskiego transportowca.,Żu ławy',' który wejdzie do eks ploatacji w lutym br. znajdzie .się kilkanaście dzieł ma larskich, będących plonem ubiegłorocznego „rybackiego" pleneru szczecińskich piasty ków. Kilkanaście obrazów z tego pleneru, zorganizowanego na tutejszym nabrzeżu rybackim, zakupił jego organizator — Przedsiębiorstwo Połowów Dalekomorskich i Usług Rybackich „Gryf" — dla mającej pow stać przyzakładowej galerii malarstwa. Dzieła te przedstawiają trud rybaków, pra ce w porcie; są wśród nich również portrety przodowni ków pracy. Jest to jeden z elementć n realizacji progra mu upowszechniania piasty ki wśród rybaków. W' tym celu urządza się również wy cieczki na wystawy, wygłaszane są prelekcje związane 2 historią malarstwa; pro wadzi się też poradnictwo dla licznych wśród rybaków plastyków-amatorów. 1 a STUDENCKA PANTOMIMA Przy klubie studentów Politechniki Warszawskiej „Stodoła" istnieje od pięciu lat Teatr Pantomimy, kierowany przez Marka Gołębiowskiego. Dotychczas zespół przygotował trzy przedstawienia. Kolejno premierq jest „Raport o ślepcach" według Ernesta Sabato, w reżyserii M, Gołębiowskiego. Teatr Pantomimy znany jest dobrze w środowisku studenckim z licznych występów, a także za granicq m. in. w Skandynawii. Na zdjęciu: jedna ze scen „Raportu o ślepcach" w wykonaniu studenckiego Teatru Pantomimy. CAF - Biernacki Gasnące progi czyli „próba żarówki j: Kiedy po raz pierwszy wybrano „telewizyjnego człowieka miesiąca" dochodziły nas burzliwe oklaski. Czcigod ne i liczne jury z naprawdę nielicznymi wyjątkami słuchało opowieści lotni czego konstruktora-arnatora z tak zwanym zapartym tchem. Wpraicdzie kilka dni później okazało się, że młody, zdolny człowiek odrzuca i tak ulgowe warunki wstępu na wyższą uczelnię, co postawiło pod znakiem zapytania traktowanie go jako wzorca, ale w finałowym momencie programu raczej nikt nie miał wątpliwości, że to jest właśnie on' — człowiek miesiąca. Nie szkodzi, że wcześnie] zauważony, opisany i trochę wylansowany przez prasę. Kiedy po raz drugi wybrano „telewi zyjnego człowieka miesiąca" oklaski by ły raczej skromne, druhowie strażacy podrzucali dowódcę na tle dość szybko opuszczającego swoje stołki jury. I w ogóle odnosiło się wrażenie pewnego zażenowania. Juror Zieliński miał pretensje do jurora Kozickiego, że zbyt wcześnie wyłączył z gry modelarza okrętów. Jeśli się nie mylę projektodawcą i au torem ,,Progów i barier" jest Mariusz Walter, człowiek, który stworzył kie- dyś „Zawsze w niedzielę", zebrał sporo laurów za kolarski film „Autobus z na pisem „Koniec',' w ogóle czuje i wie co to jest telewizja, co to jest obraz, widowisko telewizyjne. I coraz więcej programów, do niedawna traktowanych jako publicystyczne, przybiera formułę widowiskowości ze wszystkimi przyna leżnymi jej atrakcjami, ale i ograniczę niami. W dużym uproszczeniu założenie „Progów i barier" polega na tym, że człowiek opowiada lub demonstruje to co uznaje za dokonanie swojego życia, wbrew naturalnym i sztucznym oporom. Opowiada i demonstruje tak długo, jak długo interesuje to większość spośród 19 jurorów. Dziesiąty się znudzi — koniec.. Jest coś szlachetnego, humanitarnego w pokazywaniu ludzi, dla których prze szkody istnieją ' po to, aby je zwalczać. Jest coś wielce krzepiącego w dochodzeniu do perfekcji czy to w dziedzinie modelarstwa, czy gry na skrzypcach czy w animowaniu wiejskiego żywota kulturalnego albo też leczeniu akupun kturą. Mariusz Walter, który stworzył „Zawsze w niedzielę" na zasad.zie „pokażcie co macie ciekawego, a my po- tażemy to Polsce" postarał się także i te indywidualne pasje przenieść w Polskę na podobnej zasadzie. 1 byłby to mariaż dobrego z lepszym, gdyby... Gdyby nie porażka idei w nierównej walce z formą przekazu. Żąda się bowiem nie tylko dokonania czegoś niezwyczajnego, ale także o-sobistej demonstracji tego i to pod widzialnym pręgierzem „próby żarówki" — kolejno gasnących zainteresowań juro rów. Jeżeli ma to być sposób z gatunku, przepraszam, „nie potrafisz — nie pchaj się na afisz" — to zbyt dotkliwy, mało sprawiedliwy. Zniechęcić wszak najłatwiej. Jeżeli natomiast TV chce, aby bierni. widzowie zarazili się pasją tworzenia czegoś yjbrew itd. to dla czego nie pomaga? Jak? Czy ja wiem... Może na przykład za pośrednictwem tych, którzy do popularyzowania czegoś są zobowiązani i powinni wiedzieć jak się to robi: dziennikarzy, naucźy-cieli, działaczy społecznych, w ogóle jak mawia Zbigniew Załuski — propagandzistów. Dlaczego „Progi i bariery" nie mogą być rywalizacją owych propagandzistów, prezenterów: kto najbardziej przekona jury do swojego modę la, swojego człowieka? Niechże koniecz nie kandydat na „człowieka miesiąca" będzie w studio, ale niech też ma adwokata. Odwróćmy sytuację: gdyby sprawozdawcy sportowemu kazano wykonywać ćwiczenia gimnastyczne na wzór Szajny, gdyby krytykowi teatralnemu kaza no grać tak jak kreuje Holoubekt to co by się 'zrobiło? Zabawa,w najlepszym przypadku. Ale od tego jest już „Pojedynek A o ile• dobrze rozumiem ideę „Progów i barier" nie o to chodzi. (zetem) POLSKI „SŁOWNIK BIOGRAFICZNY POMORZA" Wśród krajowych wydawnictw, poświęconych biOfyąfi styce, wymienić trzeba rozpoczęty przed wojną i kontynuowany po wojnie „Polski Słownik Biograficzny", któ rego ukazało się kilkanaście tomów. Jeśli chodzi o regionalne badania w tym zakresie, to — jak dotychczas — wydany został 'jedynie „Słownik Biograficzny Warmii i Mazur". Prowadzone są prace na Śląsku i w Wielkopol sce. Z inicjatywy Koszalińskiego Ośrodka Naukowo-Badawczego rozpoczęto studia metodologiczne i prace orga nizacyjne także w Koszalinie . Prowadzone są one współ nie ze środowiskiem szczecińskim. Projektowane wydaw nictwo obejmuje swoim zasięgiem oba regiony. Projekt i koncepcja pracy nad polskim „Słownikiem Biograficznym Pomorza Środkowego i Zachodniego" były przedmiotem dyskusji wśród członków komitetu redak cyjnego i zostały opublikowane w kwartalniku „Koszaliń skie Studia i Materiały" (nr 2 z 1974 r). Do pracy zaproszono grono specjalistów historyków oraz regionalistów. Pomijając problemy metodologiczne, które mniej interesują Czytelników, warto ukazać na przykładach zasób materiałowy przygotowywanego słownika. -Obejmie on XIX i XX wiek. Cezura ta jest uzasadniona. Chodzi bowiem o ukazanie sylwetek osób, które położyły największe zasługi w pracy i w walce o utrzymanie polskości a w czasie ostatniej' wojny walczyły o wyzwolenie, by następnie wziąć udział w pokojowej pracy przy Odbudowie i rozbudowie polskiego życia na Ziemi Koszalińskiej i Szczecińskiej. Oto przykłady niektórych, dowolnie wybranych sylwetek, proponowanych do słownika. Aleksander Hilferding, uczony rosyjski etnograf, który w XIX wieku odbył podróż po Ziemi Koszalińskiej i na pisał unikalną pracę, ukazującą enklawy ludności kaszub skiej, zamieszkującej w tym czasie powiaty koszaliński, sławieński, słupski i inne. Według jego badań, na tych terenach znajdowały się jeszcze w tym czasie liczne skupiska ludności posługującej się językiem kaszubskim, opierającej się germanizacji. Stanisław Ramułt dał statystykę ludności kaszubskiej na omawianym terenie w pierwszych latach naszego stu lecia. Wśród wielu innych badaczy należy wskazać tych, któ rzy tuż po drugiej wojnie rozpoczęli prace w tym zakresie, zbierając pamiątki słowiańskiej przeszłości oraz przy czyniając się w dużym stopniu do popularyzacji ojczystych, regionalnych dziejów. Wśród nich był Aleksander Stafiński, archeolog-amator, autor pierwszej pracy o gro dziskach słowiańskich w powiecie szczecineckim, twórca muzeum w Szczecinku. Józef Chrząszczyński autor pierw szych przewodników po Koszalinie i Mielnie, zbieracz pamiątek przeszłości i popularyzator regionalnej historii. Osobną grupę stanowią przedstawiciele ludności rodzi mej Złotowskiego i Bytowskiego oraz osoby pracujące wśród tej ludności: Jan Gruba, Franciszek Wróbel, Fran Ciszek Cisewski, Feliks Napiątek, Jan Trzebiatowski . ks. Bolesław Domański, ks. Maksymilian Grochowski. Jan Cichy, Jan Bauer, Jan Styp-Rekowski, Antoni Szreder, Izydor Mackiewicz, Józef Horst, Maria Gąszczak, ks. Ro bert Pluta-Prądzyński, Stanisław Sobierajczyk, Bernard Werra i wielu innych. Osobne miejsce należy się osobom pracującym w polskich placówkach konsularnych w Pile i Szczecinie w okresie międzywojennym, które wniosły duży wkład w rozwój życia polskiego na tym terenie. Byli to m. in. Tadeusz Drobniak, Kazimierz Szwarcen-berg-Czerny, Heliodor Sztark, Stefania Lechowska i inni. W czasie ostatniej wojny na terenie Pomorza Środkowego i Zachodniego przebywali polscy jeńcy wojenni i ro botnicy przymusowi, którzy organizowali ruch oporu: Ja nusz Szajba. Witold Morawski, Maksymilian Kreu+^nger, Stanisław Paprzycki. Stefan Żywirski i inni. W projekcie słownika ujęci są także żołnierze polscy polegli w wal kach o Wał Pomorski, Kołobrzeg. Odrę: Tadeusz Gaida-nowicz, Kazimierz Kuss, Alfred Sofka. Zdzisław Pilawa, Emilia Gierczak, Henryk Droździarz i wielu innych. Nowych bohaterów przyniósł czas powojenny. Byli to organizatorzy życia polskiego na odzyskanych terenach. Komitet redakcyjny „Słownika Biograficznego Pomorza" zwraca się z apelem do osób, które pragnęłyby wziąć udział w jego tworzeniu o nadsyłanie propozycji biogramów na adres Koszaliński Ośrodek Naukowo-Badawczy, ul. Zwycięstwa 13a, 75-025 Koszalin. TADEUSZ GASZTOLD C/os Koszaliński nr 25 GOSPODARKA MORSKA Strena 7 KDTER RATOWNICZY „ARKONA" / •• liswisss?: W stoczni w Sassnitz zwodowano niedawno 21-metrowy kuter ratowniczy „ARKONA" -pierwszą tego typu jednostkę ratownicza w NRD. Kuter wyposażony w nowoczesne urządzenia holownicze, sprzęt gaśniczy, do transportu rannych oraz do wypompowywania wody z uszkodzonych jednostek ma zasięg pływania do 700 mil a obsługiwany jest tylko przez 4 osoby. CAF - ADN ECHOSONDA BADA STRUKTURĘ DNA MORSKIEGO •■ W Morskim Instytucie Rybackim w Gdyni opracowana została-nowatorska metoda badania dna morskiego, rokująca nadzieje znacznego przyspieszenia tych prac. Chodzi tu o hydroakustyczną metodę określania osadów dennych opracowaną i opatentowaną przez mgr. inż. Andrzeja Or łoWskiego, a sprawdzoną podczas rejsu „Profesora Siedlec kiego" na szelfie argentyńskim. Istotą tej metody jest po-frriar współczynnika odbicia energii akustycznej od dna, dokonywany za pomocą echosondy i integratora echa. Jedynym praktycznie dotychczas stosowanym sposobem badania osadów jest pobieranie próbek gruntu sondą mechaniczną. Jest to postępowanie ogromnie uciążliwe, czasochłonne i kosztowne. Metoda hydroakustyczina pozwala na dokonywanie pomiarów w sposób ciągły, także w czasie ruchu statku. Stąd rozpoznanie nawet dużych obszarów dna może być dokonane w czasie wyjątkowo krótkim a otrzymane informacje dają charakterystykę profilu całe go rejonu .dna. Możliwe jest ponadto — zwłaszcza przy wyposażeniu jakim dysponuje „Profesor Siedlecki" — cał kowite zautomatyzowanie pomiarów przez wprowadzenie sygnału echosondy bezpośrednio do komputera. W ten spo sób można uzyskać natychmiast gotową mapę osadów den rjych danego profilu., Znajmość budowy morfologicznej i osadów dna morza staje się coraz ważniejsza dla wielu dziedzin nauki i praktyki gospodarczej. W rybołówstwie pozwala np. na rozpoznanie bazy biologicznej warstw przydennych* której odpowiada określony skład fauny i flory. Typ osadów, ich uwarstwienia i grubość stanowią cenną informację pozwą łającą na określenie struktury geologicznej obszarów podmorskich i dającą wskazówki co do występowania poszukiwanych minerałów. Podobne dane potrzebne są przy pro jektowaniu i' realizacji wszelkich budowli wodnych. (PAP) PODNIESIENIE BANDERY NA MS,STUDZIANKI Pierwszym statkiem któ ry wejdzie do eksploatacji w Polskiej Żegludze Morskiej w bież. roku, będzie 32-tysięcznik m/s „Studzian ki", zbudowany przez Stocz nię Szczecińską im. A. War skiego. „Studzianki" należą do udanej serii masowców przeznaczonych do przewó zu rudy, apatytów, węgla, koksu, zboża. Wyposażone są w silnik zakładów H. Ce gielskiego z Poznania. Statek odbywa obecnie próbny rejs. Po jego ukończeniu odbędzie się podniesienie bandery. Na uroczystość tę zapowiedziała przyjazd grupa kombatantów, uczest ników walk pod Studziankami, z sekretarzem KC PZPR Andrzejem Werblanem. Matką chrzestną stat ku jest mieszkanka Szczecina — Lidia Gaj, uczestnik bitwy pca Studziankami. ATLANTIK - SUPERTRAWLER ' Nowoczesne statki-przetwórnie typu A-t.lantik-Supertrawler produkuje stocznia VEB Volkswerft Stralsund (NRD). Jednost ki te przeznaczone są zasadniczo do połowów w tropiku, ale mogą również łowić w wodach Arktyki. Supertrawlery ze Stralsundu „schodzą z taśmy" stoczni co trzy tygodnie. Każdy sta tek tego typu ma 102 m długości, 15.2 m szerokości, jest wyposażony w silnik mocy 3830 KM, który nadaje mu prędkość 14,6 węzła oraz dysponuje mocą przetwórczą 120 ton ryby na dobę. CZY BAŁTYK NAS ZALEWA? Przebywając nad brzegiem Bałtyku obser wujemy podmyty brzeg lądu i zastanawiamy się o ile linia brzegowa przesunęła się w głąb lądu. Nasuwa się pytanie z jaką szybkością proces ten następuje oraz jaici wpływ na zahamowanie tego zjawiska ma działalność człowieka, przeciwstawiającego żywiołowi wodnemu budowle techniczne typu falochronów i opasek betonowych oraz umocnień brzegu jak zatrawianie, zakrzewianie i zalesianie wydm. Odpowiedź na po stawione pytania nie jest prosta, nawet Koszaliński Urząd Morski — właściciel pasa nadmorskiego, bezpośrednio zainteresowany tym problemem nie jest w stanie przedstawić danych popartych odpowiednimi badaniami odnoszącymi się do całego zarządzanego pasa. Urzędy Morskie wydatkują poważne fundusze na zabezpieczenie wybrzeża, lokując je w miejscach niezbędnych wskazanych przez własne obserwacje i badanie, najeżę ściej w miejscach gdzie stwierdzono znaczne przemieszczenia brzegu zagrażające bezpośrednio środowisku ludzkiemu. Nie posia damy bowiem opracowań makroskopowych stwierdzających efekty technicznych zabezpieczeń jak też przemieszczeń linii brzegowej. Stąd istnieje różnica zdań odnośnie skuteczności stosowanych form walki z ab-razją. Według dotychczasowych danych na obszarze administrowanym przez KUM o-bejmującym pas wybrzeża o długości 148 km od Dźwirzyna do miejscowości Bole-niec, morze wdziera się w głąb lądu średnio 1 do 2 metrów w ciągu roku. Na podstawie przeprowadzonych pomiarów geodezyjnych linii brzegowej na tym obszarze z lat 1960 i 1970 stwierdziłem, że w okresie tym przybyło 37,30 ha lądu, a więc morze cofnęło się średnio na całej długości 2.5 m, co w skali rocznej daje przesunięcie 0,25 m Otrzymane wyniki podważają dotychczasową teorię o zalewaniu lądu i świadczą o za hamowaniu tego procesu przynajmniej na obszarze KUM w omawianym okresie. Poddając analizie zachowanie się linii brzegowej na poszczególnych odcinkach oka zało się, że przesunięcie linii brzegowej w głąb morza wystąpiło na 53,4 proc. cąłej długości linii brzegowej (79,04 km), odsłaniając ląd o powierzchni 122,88 ha. Linia brzegowa na tej długości przemieściła się w głąb morza na średnią odległość 15,6 m, natomiast przesunięcie linii w głąb lądu wystąpiło na 45,2 proc. całej długości (66,93 km) zalewając ląd o powierzchni 85,58 ha. Linia brzegowa przemieściła się tu w głąb lądu. na średnią długość 12,8 m. Na odcinku 1,89 km linia brzegowa nie uległa zmia- nie. Przesunięcie linii brzegowej w głąb ra<* rza występuje na większej długości oraz w tempie szybszym niż wdzieranie się w głąb lądu. Dla zóbrazowąnia wpływu ingerencji czło wieka na charakter przemieszczenia linii brzegowej przytoczę otrzymane wyniki dla brzegu zabudowanego ostrogami (pale wbija ne w dno morskie na odległości 40 dó 150 metrów od brzegu). Ostrogi występują na długości 51,36 km, czyli 34,7 proc. całej długości linii brzegowej . Na tej długości morze oddało 20,29 ha lądu, a wiec cofnęło się średnio 4,0 m. Na 72 proc. tej długości morze cofnęło się średnio 7,8 m odsłaniając ląd o powierzchni 28,90 ha, natomiast przesunięcie linii brzegowej w głąb lądu wystąpiło na 28 proc. długości zalewa jąc ląd o powierzchni 8,61 ha przy średnim jej przemieszczeniu 5,9 m. Wskaźniki przemieszczenia linii brzegowej na odcinkach nie zabudowanych kształtują się następująco: — przy przesunięciach w głąb morza wynosi 22,1 m, — przy przesunięciach w głąb lądu wynosi 14,7 m. Na wartości te w głównej mierze rzutuje odcinek linii brzegowej o długości 51,96 km położony od Jarosławca do miejscowości Boleniec, gdzie nie występują zabezpieczenia techniczne, a przesunięcie linii występu je dość znacznie tak w głąb morza jak i w głąb lądu, osiągając wartości dochodzące do 80 m, a średnie jej przemieszczenia osią gają wartości w głąb morza 32,1 m, a w głąb lądu 17.6 m. Przedstawione wyniki świadczą o niezaprzeczalnych elektach ingerencji człowieka, zahamowaniu rzędu przemieszczeń linii brzegowej, które przy brzegach zabudowanych są od 2 do 4 razy mniejsze, występuje większa stabilność linii brzegowej, średnie przemieszczenia osiągają tu wartości najmniejsze z obserwowanych. Otrzymane wyniki potwierdzają celowość ingerencji oraz potrzebę inwestowania w techniczne zabezpieczenia brzegu. Należy liczyć że Koszaliński Urząd Morski nie por przestanie na już osiągniętych niewątpliwie dużych efektach w przeciwstawianiu sie żywiołów Bałtyku, tym bardziej, że w niniejszym opracowaniu stwierdzono odcinki linii brzegowej, nie zabezpieczone budowlami tech nicznymi, gdzie morze wdziera sie w głab lądu, powodując bezpośrednie zagrożenie środowisku ludzkiemu. Opracował: mgr inż. JOZEF DUDEK MAMUTY" TRACĄ POPULARNOŚĆ ?! Jak informuje Rejestr Statków Lloyda, nowe zamówienia w stoczniach całego świata wynoszą obecnie 127,7 miliona ton, co oznacza zmniejszenie się obstalunków na nowe jednostki o 2,8 min ton w porównaniu z poprzed nim kwartałem. Równocześnie jest to największy spadek zamówień od przeszło 2 lat, tj. od 1972 roku, kiedy to w budownictwie okrętowym panował zastój. Najbardziej, bo o 1,7 min ton zmniejszono zlecenia w stoczniach japońskich, które miały pakiet zamówień opie wający na 57,7 miliona ton, a więc około 40 proc. ogólnoświatowego tonażu. W III kwartale 1974 r. stocznie japońskie wodowały 11,5 miliona ton, cZyli 50 proc. statków spuszczonych na wo dy całego świata. Oznacza to spadek o blisk 0,5 miliona ton w porównaniu z analo gicznym okresem 1973 roku. Na drugie miejsce w Świecie wysunęła się Hiszpania budując 2,3 min BRT (zmiej szenie o 320 tys. ton), a na trzecie i czwarte Szwecja i W. Brytania, gdzie znajduje sie w budowie po 2,1 min BRT. Tylko w ciągu ostatniego półrocza światowe stocznie str<- iły zamówienia na 26 jednostek o łącznym tonażu ponad 6 min ton. Najbardziej dotknęło to brytyjski przemysł borykający się z trudnościami już od kilku lat: w jednr-j z największych stoczni „Harland and Wolff" w Belfaście cofnięto zamó- wienie na 3 tankowce o noś ności 333 tys. ton, co stanowi 50 proc. pakietu zleceń na najbliższe 3 lata. Główną przyczyną kryzysu w stoczniach jest wycofanie przez armatorów zamówień na supertankowce. Ilość budowanych jednostek do prz$ wozu ropy, płynnego gazu i ładunków masowych nie u legła zmniejszeniu, zmalał jednak wyraźnie ich tonaż. Zmiany te wiążą się ze spadkiem przewozów i obniżką frachtów płaconych za paliwa płynne, Wynika to z o-szczędniejszego zużycia ropy u głównych państw importerów (od kilku procent w takich krajach, jak USA. Włochy, Francja do kilkunastu w RFN i Holandii). ZAPORA Z PĘCHERZYKÓW POWIETRZA Pneumatyczną zaporę przeciwolejową imponującej długośći (175 metrów), uruchomiono w porcie naftowym w Emden (RFN). Zapora działa na zasadzie wydmuchiwania sprężonego powietrza z perforowanych rur ułożonych na dnie akwenu. Wybudowała ją szwedzka firma Atlas Copco. Rozlaną ropę zatrzymują powstające na powierzchni wody pęcherzyki powietrza. Ich skuteczność jako tamy dla niesionej falami ropy jest wystarczająco duża nawet przy silnych wiatrach (do 10 m na sek.). Efektywności działania zapory nie zakłóca też ruch przepływających statków. Zaporę w Emden zasilają dwa kompresory śrubowe niskiego ciśnienia o łącznym wydatku 70 m sześć, na min. przy ciśnieniu 3 atmosfer. DOK ZE SPRĘŻONEGO BETONU Budowy pierwszego w świecie pływającego doku ze sprężonego betonu podjęła się firma SOGENE z Rzymu. Dok będzie miał udźwig 100 tys. ton, a jego wymiary sięgną: 350 metrów długości, 79 metrów szerokości całkowitej i 63,7 szerokości w prześwicie. Zamówienia na dok złożył zarząd portu w Genui. W toku jego budowy przewiduje się zastosowanie metody wstępnego sprężania betonu. Pierwsza część procesu sprężania wykonana będzie przed wodowaniem poszczególnych elementów prefabrykowanych doku w sekcjach. Połączenie doku w całości, z ostatecznym sprężeniem konstrukcji nastąpi w miejscu łączenia sekcji w porcie Genui. Zdaniem projektantów prototypowego doku, zastosowanie wstępnie sprężonego betonu pozwoli na oszczędności w kosz tach konstrukcji i ułatwi jego eksploatację. Obecnie głównym problemem jest jak najprecyzyjniejsze określenie A< Podczas óbrad Rada przyjęła do wiadomości rezygnację dwóch radnych z man- [wZ L « W-=a#ai&asnmam SNK0CW Nowe stroje dla personelu „Karczmy pod Kluką" Już w kwietniu kelnerki z „Karczmy pod Kluką" o-trzymają nowe komplety strojów, zamówionych w By towie. Nasza reprezentacyjna restauracja dba o firmę... Autobusem do Czołpina W tym sezonie letnim slupszczanie będą mogli dojeżdżać autobusami PKS na parking w Czołpinie, przed DROGOWE REMANENTY Początek roku przebiega pod znakiem nasilenia prac drogowych. Niedawno uruchomiono jezdnię przy uh Jagiełły, (niektórzy kierowcy narzekają na nieodpowiednie ich zdaniem wyprofilowanie łuku przy wjeździe z ul. Zamkowej), rozpoczęła się przebudowa skrzyżowania Grodzka — Kilińskiego. Pozostały z ub. roku pewne zaległe prace. Zalicza się do nich m. in. ułożenie chód nika przy ul. Nadmorskiej (po stronie budynku Milicyjnej Izby Dziecka). Mieszkań cy Zatorza, którzy tamtędy idą do ul. Wolności, od daw na domagali się bezpiecznego i w miarę wygodnego przejś cia dla siebie. Dyrektor MZDiM obiecał, że w tym roku, jeszcze przed otwarciem drugiej części jezdni ul Nadmorskiej, piesi będą mieć chodnik. W drugim półroczu natomiast ma być budowany chodnik oraz krawężnik przy ul. Zamiejskiej. Nadal zaś nie jest wyjaśniona sprawa parkingu obok „Karczmy pod Kluką". Przed samym lokalem tłoczą się po Jazdy, natomiast rozległy parking, zbudowany w ub. roku świeci pustką. Nie ma się zresztą czemu dziwić: parking nie jest oświetlony, a przy wyjeździe tarasuje drogę drzewo. Jak już podję ło się decyzję o budowie par kingu, to trzeba ją wykonać do końca. Tym bardziej, że obecnie użytkowany parking nie jest bezpieczny, co potwierdzi niejeden kierowca. (tem) bramą Słowińskiego Parku Narodowego. Stamtąd wiedzie już prosty szlak nad morze. PDK zaprasza amatoiuw fotografii i filmu Powiatowy Dom Kultury przyjmuje zgłoszenia do sek cji fotograficznej i filmowej. Obecnie sekcja fotograficzna liczy 27 osób, w różnym wie ku, wykonujących różne zawody, a połączonych współ nym hobby. Ich prace poka zywane są przy różnych o-kazjach, m. in. podczas przed wczorajszej sesji, Powiatowej Rady Narodowej, która odbyła się w Urzędzie Powiatowym. (tem) datów. Na miejsce Huberta Pety i Michała Jaworskiego, Powiatowa Rada Narodowa powołała do swego grona tych, którzy w wyniku głosowania w obwodach wybór czych uzyskali kolejną liczbę głosów. Mandaty radnych uzyskali: Jan Makowski i Stanisław Derdziński. Złożyli oni ślubowanie. Naczelnik powiatu — Kazimierz Łukasik poinformował Rade, iż zwrócił się do prezesa Rady Ministrów o zwolnienie z zajmowanego stanowiska, w związku z nominacją na stanowisko dyrektora Oddziału Wojewódzkiego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dziękował rów nież Radzie za owocną współ pracę, podczas 25 lat pracy w aparacie administracji państwowej. Z kolei I wicewojewoda Jan Stępień przedstawił radzie, z prośbą o zaakceptowanie na stanowisko naczelnika powiatu, kandydaturę Zygmunta Kołodzieja. Jest on z wykształcenia inżynierem rolnikiem, w pow. słupskim pracuje od 1956 r. Od 1961 r. jest nieprzerwanie sekretarzem rolnym KMiP PZPR łącząc działalność par tyjną z działalnością w Powiatowej Radzie Narodowej. Od roku jest zastępcą przewodniczącego PRN. Rada jednomyślnie przyjęła kandydaturę Z. Kołodzieja. Będzie ona z kolei przedstawiona do akceptacji prezesowi Rady Ministrów. W imieniu KMiP PZPR I sekretarz H. Kruszyński podziękował K. Łukasikowi za długoletnią pracę w admi nistracji państwowej, (tm) „KIOSK UCZCIWOŚCI Od kilku dni Oddział „Ru chu" otworzył w sali PKO przy ul. 9 Marca samoobsłu gowy punkt sprzedaży gazet. Na początek są 3 tytuły: „Głos", „Trybuna Ludu", i „Zycie Warszawy". Należność wpłaca się do umieszczo nej obok skarbonki. Jeśli słupszczanie okażą się dobrymi klientami, to, „Ruch" będzie mógł dać większy wybór gazet do tego punktu. (emte) Pełnia zimy tylko w kalendarzu, a w rzeczywistości — wiosenna aura zachęcająca do spacerów i wycieczek. Korzystają z tego przedszkolaki i młodzież szkolna. Na zdjęciu — uczniowie jednej ze słupskich szkół przemierzają ulicę Grodzką, udając się na zajęcia w plenerze, (wir) Fot. I. Wojtkjewicz SŁABOŚĆ DO BAŁAGANU W zeszłym roku sygnalizowaliśmy o nieporządku wokół Mię dzyzakładowej Szkoły zawodowej przy ul. Szczecińskiej. Przy kro, że znów musimy wracać do tej samej sprawy. Ostatnio zauważyliśmy tam sporo śmieci a na boisiku nawet zdechłego psa. Zdajemy sobie sprawę że są ferie ale chyba jest także jakiś dozorca, który powinien od czasu do czasu zainteresować się porządkami wokół szkoły. Tym bardziej, że obiekt znajduje się przy wylotowej i okazałej arterii miasta. (wir) Ludzie naszego miasta FACHOWIEC ZE ZNAKIEM JAKOŚCI — Trafił do „Sezamoru" przed 13 laty, był uczniem przyzakładowej szkoły zawo dowej — mówi o Andrzeju Kucu dyrektor SZSO Arnold Godlewski. — Zdobył zawód tokarza i 10 lat pracował przy tokarni w Wydziale Me chanicznym. Często o nim mówiono, jako o świetnym fachowcu i dobrym koledze Pomimo młodego wieku, stale znajdował się w czołówce najlepszych pracowników. „...i. Jii % ■ ;-r-r 29 STYCZNIA SKODA SEWERYNA Dowodem są chociażby wysokie lokaty, uzyskiwane w corocznym, indywidualnym współzawodnictwie o tytuł przodownika pracy „Sezamoru". Od 15 listopada ubie głego roku jest I sekretarzem KZ PZPR. Ponadto, sądząc że ma po temu wszelkie pre dyspozycje, skierowaliśmy Andrzeja Kuca do 3-letniego Technikum Mechanicznego, żeby pogłębił swoją więdzę zawodową. Potrzebny nam taki fachowiec. Brygada tokarzy w której przez 10 lat pracował Andrzej Kuc tworzy zgrany, ko leżeński kolektyw. Jest też uważana za najlepszą w Wy dziale Mechnicznym „Sezamoru". Tym więc trudniej było Andrzejowi Kucowi rozstać się z kolegami tokarzami. Nie ukrywali że im przykro, ale i jednocześnie cieszyli się, że ,ich człowieka' wybrano na odpowiedzialne stanowisko I sekretarza KZ. — Nowe stanowisko pracy i nowe problemy — mówi Andrzej Kuc. — Staram się nie zawieść zaufania, jakim mnie obdarzono. Łatwiej mi będzie o tyle, że wiele spraw i problemów załóg- poznałem i doświadczyłem osobiście. Poza tym staram się wraz z partyjnym kolektywem podnieść autorytet członka partii w zakładzie pracy. Pomaga nam w tym dyrekcja i są już widoczne pierwsze, pożądane rezultaty. Satysfakcja z tego, że autorytet rozumiany w sensie obowiązków, a nie na zasadzie kojarzenia go z przywilejami. Hobby Andrzeja Kuca to muzyka, ale \ ten aspekt społecznej działalności pozostaje w ścisłym związku z zakładem pracy. Jest on członkiem zakładowego zespołu instrumentalno-wokalnego, mającego na swoim koncie spore sukcesy. Niektórzy odradzali Andrzejowi Kucowi muzykowanie, sądząc że to sekretarzowi nie wypada. Koleżeński, uczynny, aktyw ny działacz partyjny — to jeszcze te cechy osobowości Andrzeja Kuca, które jedna ją mu sympatię i zaufanie. W 1973 r. wybrano go członkiem KW PZPR, a ostatnio powierzono mandat delegata na Miejską i Powiatową Kon ferencję Partyjną (wir) Fot. I. WOJTKIEWICZ Dziękujemy * za pozdrowienia Zuchy^ harcerze i instrukto rzy ze Słupska, przebywający na obozie zimowym w Sk.arżysku-Kamiennej przysła li telegram z serdecznymi po zdrowieniami dla naszej redakcji. Dziękujemy i spełnia jąc prośbę nadawców, przekazujemy' obozowe pozdrowienia dla rodziców. (wir) W zwiqzku z pracami w sieci energetycznej w dniach 30—31 I 75 r. i 1 II 75 r. WYSTĄPI ZANIŻONE NAPIĘCIE dla miejscowości USTKA i terenu w pobliżu USTKI. ZAKŁAD ENERGETYCZNY SŁUPSK przeprasza za zakłócenia w dostawie energii elektrycznej. K-322 CO GDZIE KIEDY Sekretariat redakcji i Dział Ogłoszeń czynne codziennie od g L0—16, w soboty do 14. Cjelefony 97 - MO 98 — Straż Pożarna 99 — Pogotowie Ratunkowi (nagłe wezwania) 60-11 — zachorowania 7.9-32 — inform. o usługach Z OZ Inf. kolej. 81-10 Taxi: 39-09 ul. Murarska 38-24 pl. Dworcowy Taxi bagaż 49-80 Apteka nr 51, ul. Zawadzkiego 3, tel, 41-80 t DYŻURY MILENIUM — Taka ładna dziewczyna (fr., 1. 18) — g. 16, 18.15 i 20.30 POLONIA — Strach na wróble (USA, 1. 15) pan. — g. 16, 18.15 i 20.30 USTKA DELFIN — Jeremiah Johnson (USA) pan. — g. 18 i 20 GŁOWUiCE STOLICA — Znakomity piątek dc SM© (angielski, l. 15) — g. 19 DĘBNICA KASZUBSKA JUTRZENKA — Bubu z Montparnasse (włoski. 1. 15) g. 18 DAMNICA RELAKS — Był sobie glina (francuski. I. 15) — g. 19 PROGRAM I Wiad.: 0.02, 1.00, 2.00, 3.00, 4.00, 5.00, 6.00, 8.00, 9.00, 10.00, 15.00, 16.00, 19.00, 22.00, 23.00 0.00 Początek programu 0.32— —5.00 Program nocny z Zielo-now Góry 7.17 Takty i minuty 7.35 Dzień dobry, kierowco 7.40 Takty i minuty 8.05 U przy jaciół 8.35 S. Rachoń zaprasza 9.05 Melodie na instrumenty 9.30 Moskwa z melodią i piosenką 9.45 Śpiewa Ch. Aznavour 10.08 Dedykacje muzyczne dzieciom 10.30 „Cudzoziemka" — ostatni ode. 10.40 Apetyt wzrasta w misię słucnams 10.45 Gra i śpiewa zeŁpói „Osibisa" 11.00 Mozaika polskich melodii 11.18 Nie tyllco dla kierowców 11.25 Refleksy 11.30 Hiszpańskie zespoły młodzieżowe 12.05 Z kraju i ze świata 12.25 Przeboje filmowe 12.40 Koncert życzeń 13.00 Polska Kapela pod dyr. F. Dzier-żanowskiego 13.15 Rolniczy kwa drans 13.30 Z antologii polskiego jazzu 14.00 Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk'' 14.30 Sport to zdrowie! 14.35 Rytmy młodych 15.05 Listy z Polski 15.10 Włoskie płyty 15.35 Operetka, jej twórcy i wykonawcy 16.10 Propozycje do listy przebojów 16.30 Aktualności kulturalne 17.00 Ra dio-kurier 18.00 Muzyka i aktualności 18.25 Nie tylko dla kierowców 18.30 Przeboje non-stop 19.15 Gwiazdy polskich estrad 19.45 Rytm, rynek, reklama 19.55 Alkohol, alkoholizm, alkohol 20.00 Naukowcy — rolnikom 20.15 Fonoserwis 20.47 Kro nika sportowa" i komunikat Tot ka 21.00 Filozofia człowieka (II) _ dyskusja 21.15 Gra i śpiewa szwedzki zespół „Blond" 21.22 Koncert chopinowski 22.15 Mini recital zespołu „Partita" 22.30 Moto-sprawy 22.45 Gra Orkiestra T. Baxtera 23.05 Korespondencja z zagranicy 23.10 Z wokalistyką na ty 23.40—23.59 Melodie na dobranoc. PROGRAM II wiad.: 4.30, 5.30, 0.30, 7.30, 8.30, 11.30, 13.30, 23.30 7.10 Soliści w repertuarze popularnym 7.35 Posłuchaj i przemyśl 7.45 Muzyka popularna 8.35 MY 75 8.45 Muzyka spod strzechy 9.00 Utwory kompozytorów angielskich 9.40 Jak się dawniej w Polsce bawiono? — aud. 10.00 Rozmaitości literacko-mu-zyczne — aud. 11.00 G. B. Viot ti: XXII koncert skrzypcowy a-moll 11.35 Pięć minut o wychowaniu 11.40 Z naukowej prasy 11.50 Melodie wielkopolskie 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.05 K. Iliew (Bułgaria): Concerto grosso na ork. smyczkową, fortepian i perkusję 12.20 Ze wsi i o wsi 12.35 Muzyka operowa 13.00 J. ph. Telemann: suita ork D-dur 13.35 „Wakacje nad Adria tykiem" - fragm. pow. Z. Po-smysz 14.00 O zdrowiu dla zdro wia 14.15 „Składnica marzeń" — reportaż 14.35 Laureaci Międzynarodowego Konkursu Gita- mmmm ry Klasycznej w Belgradzie — aud. 15.00 Radioferie 15.40 B. Betley śpiewa pieśni Schuberta przy fortep. X. Zalewska 16.00 W trosce o słowo i treść 16.15 A. Roussel: III symfonia g-moll op. 42 18.20 Terminarz muzyczny 18.30 Echa dnia 18.40 Pod skrzydłami Hermesa 19.00 I. Stra wiński: 3 tańce z baletu „Pietruszka" 19.15 Język francuski 19.30 wybieramy premier^ roku 1974. „Żołnierze ptakami wracają" — słuch. S. Stopczyka 20.20 Beethoven: 1 koncert for tepianowy C-dur op. 15 21.00 Mu zyka kameralna 21.30 Z kraju i ze świata 21.50 Wiadomości sportowe 21.55 Rozmowy i refleksje pedagogiczne 22.05 Stołeczne aktualności muzyczne 22,30 Uniwersytet (URIT) 22.40 G. Auric: Uwertura koncertowa 22.50 Poeci o poetach 23.00 Mistrzowie stylu seat 23.35 Co słychać w świecie? 23.40 Bach: I suita na wiolonczelę solo (p. Szafran) 24.00 Zakończenie pro-? gramu. PROGRAM III Wiad.: 5.00, 6.00 Ekspresem przez świat: 7-00, 8.00, 10.30, 15.00, 17.00, 19.30 7.05 Muzyczna zegarynka 8.05 Kiermasz płyt 8.30 Co kto lubi 9.00 „Eksplozja w katedrze" — ode. pow. 9.10 „Pieśń Oczekiwania" zespołu „CCS" 9.30 Nasz rok 75 9.45 Piosenki spółki G. Presser — A. Adamis 10.15 Język niemiecki 10.35 Nowy talent skrzypcowy — M. White 10.50 „Szklany klosz" — ode. pow. 11.00 Ballady Villona 11.20 Życie rodzinne 11.50 Mikrorecital Elpi dy 12.05 Z kiaju i ze świata 13.00 Dzień jak co dzień — magazyn 15.05 Program dnia 15.10 Romanse z teatru „Romen" 15.30 Herbatka przy samowarze 15.50 Rock and rolle S. Quarto 16.05 „Mała suita dla domowych zwierzątek" 16.25 Nowa płyta zespołu „Deep Purple" 16.45 Nasz rok 75 17.05 „Eksplozja w katedrze" — ode. pow. 17.15 Kiermasz płyt 17.40 „Wypowiedzenie" — reportaż 18.00 Muzykobranie 18.30 Polityka dla wszystkich 18.45 Kwadrans dla Chi Coltrane 19.00 „Ziemia obiecana" — ode. 14 19.35 Muzyczna poczta UKF 20.00 Taki zwyczaj — gawęda 20.10 Wielki pia nista S. Rachmaninow 20.50 „Willa na sprzedaż" — słuch. E. Dąbrowskiej-Orzelskiej 21.15 Rytm naszych czasów 21.50 O-pera tygodnia 22.00 Fakty dnia 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów — G. Morandi 22.15 Trzy kwadranse jazzu: problemy 23.00 „Figliki" — Mikołaj Rej po 400 latach 23.05 R. Kerer gra Preludia Chopina (II) 23.20 A. Rosiewicz — znany i mniej znany 23.45 Program na czwartek 2:i.50—24.00 Na dobranoc śpiewa J. Kukin. na falach średnich 188,2 i 202,2 m oraz UKF 69,92 MHz 8.40 Studio Bałtyk — prow. Z Suszycki 11.35 Radio Stereo — program testowy na UKF 69 92 MHz 12.05 Aktualności wy brzeża z Gdańska 16.15 Muzyka i reklama 16.20 Bieg po zdrowie — aud. J. Sternowskiego 16.27 _ KOSZALIN ClTwila muzyki 16.35 Prostujemy ścieżki życia — rep. dżw. J. Ze sławskiego 16.50 Śpiewa Anna German 17,00 Przegląd aktualności wybrzeża 17.15 Retransmisja programu z Gdańska. PROGRAM I 9 00 Dla młodych widzów: Te-leranek. W programie m. in.: film pt. „Gwiazdka u pippi (kolor) , „ 10.ao „Walizka w kratkę — film fab. prod. rumuńskiej 14 40 oraz 15.15 - politechnika Tv _ Kurs przygotowawczy: Mechanika ciała stałego i Właściwości mechaniczne ciał stałych 15.50 NURT (Nauczanie początkowe matematyki) 16 25 Program dnia 16.30 Dziennik (kolor) _ 16 40 IV Telewizyjny Festiwal Widowisk Lalkowych dla Dzieci — L. Dvorsky: „Bajka o dobrym smoku" 17.40 Informacje — Towary — Propozycje 17 50 Losowanie Małego I.ofka 18.00 Kronika Pomorza Zachodniego 18.20 „Czy nikt nie pytał o-Fratelka Nikolina" — ode. VII. lHimswwiw* ser. filmu prod. jugosł. pt. „Teatr w domu" 18.50 „Po obu stronach lady" —- progr. publicystyczny 19.20 Dobranoc: Bajki z mchu i paproci 19.30 Dziennik (kolor) 20.20 Sprawozdawczy magazyn sportowy w tym Mistrzostwa Europy w jeździe figurowej na lodzie — pary sportowe (kolor) 22.00 Bez togi — progr. publicystyczny 22.30 Dziennik (kolor) 22.45 Kronika ME w jeździe figurowej na lodzie (kolor) 23.15 Program na czwartek Telewizja zastrzega sobie prawo do zmian w programie! _____ * - Strona 10 SPORT - ROZMAITOŚCI G/os Koszaliński nr 25 WOJTOWICZ -NAJLEPSZYM SPORTOWCEM LUBELSZCZYZNY Ogłoszono wyniki plebiscy tu na najlepszego sportowca województwa lubelskiego zorganizowanego przez redakcją „Kuriera Lubelskiego". Sportowcem roku 1974 woj« lubelskiego wybrano Tomasza Wojtowicza * „Avii" Świdnik — członka reprezentacji Polski w siatkówce ^-óra zdobyła Mistrzostwo Świata. Na drugim miejscu uplasował się trójskoczek Andrzej Sontag (AZS Lublin) a na trzecim — lekkoatletka Danuta Jędrejek ze „Startu' Lublin. KADRA HOKEISTÓW Na wniosek Wydziału Wy szkolenia, Zarząd PZIZL za twierdził kadrę narodową na I kwartał br. Do kadry zaliczono 29 zawodników, któ rzy objęci zostaną dalszymi przygotowaniami do zbliżających się Mistrzostw Świata gr. „A". Wśród kadrowiczów znaleźli. się ponownie m. in. Zię tara, Góralczyk, a także Ko morski (Legia), który w ostatnim okresie wykazywał dobrą formę, grając na pozycji obrońcy w swym klubie. W kadrze znalazło się znów kilku młodych zawód ników a m. in. Wojtczak (Polonia Bydgoszcz), Olszew ski (Stoczniowiec Gdańsk). Do łask szkoleniowców powrócił też bramkarz Walczak. Mirosław Okoński w kadrze narodowej Szkoleniowcy PZPN powołali do kadry narodowej młodego piłkarza koszalińskiej Gwardii, Mirosława OKOŃSKIEGO. Po udanych występach w turnieju skandynawskim, gdzie należał do mocnych punktów polskiej drużyny w meczach z Norwegią i Finlandią oraz Holandią, 16-letni koszalinianin bronił barw reprezentacyjnej drużyny polskiej w meczu z zespołem NRD. I ta próba wypadła pomyślnie. Obecnie został on wezwany na wyjazd do Taszkientu, gdzie w ostatnich dniach lutego i początkach marca odbędzie się międzynarodowy „Turniej Przyjaźni". Wyjazd do Kraju Rad poprzedzi udział młodych piłkarzy polskich w obozie szkoleniowym w Wiśle, (el) Brydżyści zainaugurowali sezon Okręgowym turniejem par zainaugurowali sezon koszalińscy brydżyści. Turniej „otwarcia sezonu" zgromadził 26 par brydża sportowego z terenu całego województwa. Wygrali słupszcza nie Puzyński i Bąk, dość zdecydowąnie wyprzedzając parę kołobrzeską Budzik — Bańcer. Dopiero trzeci byli koszalinianie Martelus — Zi niewicz, a następne miejsca zajęły pary ze Szczecinka. Rozegrano -również pierwszy rzut meczów o drużynowe mistrzostwo okręgu (liga okręgowa). Na uwagę zasługują wysokie zwycię- stwa drużyny WDK Koszalin, która pokonała Gwardię 17:3 i MPGK Koszalin 20:—4. Dobrze wystartowały także drużyny Uzdrowiska Kołobrzeg i Piasta II Słupsk Czołówka tabeli przedstawia się następująco: prowadzi WDK przed Uzdrowiskiem, Piastem II i Gwardią Koszalin. Przypominamy, że w lidze okręgowej startuje 10 zespołów. Drugi rzut ligi okręgowej rozegrany zostanie 8 i 9 lutego. W tym samym "ermi-nie wystartuje także klasa A. (ebe) W« wtos!ci«| ekstraklas!* Juventus - mistrzem jesieni Sensacja na boisku Ascoli. Outsider tabeli wygrał z vii strzem kraju Lazio 1:0. „Zlo tą" bramkę zdobył w 74 min Colautti. Mecz oglądało 30 tys. widzów. W innych nastrojach opuszczała stadion 30 tys. widownia we Floren cji, gdzie piłkarze Florentiny przegrali mecz ligowy z Sampdorią 0:2. Potknięcie drużyny Lazio wykorzystał lider — Juven-tuś Turyn. Byli mistrzowie Włoch wygrali po trudnym meczu na wyjeździe z Vice-ną 2:1. Turynianie prowadzi li 2:0 po strzałach Bettegi i Capello. W końcówce gospodarze przypuścili ostry atak na bramkę JuveMusu, jednak tylko Savoldi zdołał u- mieścić piłkę w bramce lidera. Zwycięstwo Juventusxi dało tej drużynie 3 pkt, prze wagi nad Lazio i. tytuł mistrza rundy jesiennej. Trzecie miejsce zajmuje ze spół Romy, który w niedzielę pokonał Inter Mediolan 1:0. Zwycięską bramkę już w 9 min. uzyskał Prati. Inny zespół mediolański AC Milan loygrał w niedzielę z Ternaną 3:1. Dwie bramki zdobył młody środkowy napastnik gospodarzy CallonL Na półmetku rozgrywek w tabeli prowadzi Juventus — 23 pkt przed Lazio — 20 pkt Romą — 19 pkt oraz Milanem, Torino i Napoli — po 18 pkt. Narciarstwo TRIUMF NORWEGÓW W RAMSAU Podwójnym zwycięstwem Norwegów zakończył się bieg narciarski na dystansie 30 km, w miejscowości Ramsau. Pierwsze miejsce zajął Martinsen — przed Myrmo. Trzecie miejsce wy walczył Simon (CSRS) — wyprzedzając trzeciego Norwega — Braa. Reprezentant Polski — Gębala zajął 19. miejsce — a Gąsienica 25. Wielu znanych zawodników nie ukończyło konkurencji, wycofując się na tra sie. Wśród nich znalazł się również drugi Polak, brązowy medalista ostatnich Mistrzostw Świata - Sta-szel, a ponadto: dwukrotny zwycięzca biegu Wazów — Roelling (Szwecja), ?vI:eto i Koivisto (obaj Finlandia) i Hauser (Szwajcaria). Bieg ten był zaliczany do Pucharu Świata w narciarstwie klasycznym, w którym na pierwszym niejscu umocnił się Martinsen — 97 pkt, wyprzedzając Grimme-ra (NRD) — 48 pkt. rESSBSSSlHBE''' I I iiiiiliilliilSi I :REK©RDI1IP I Pyk, pyk, pyk z fajeczki '____ Rys. R. Twardoch TRZECIE ZWYCIĘSTWO BOKSERÓW ZSRR w USA NOWY JORK (PAP). Pięś ciarze radzieccy odnieśli w Nowym Jorku swe trzecie zwycięstwo nad zespołem USA podczas amerykańskie go tournee. Tym razem goś cie wygrali wysoko 16:4. W drużynie radzieckiej najlepiej wypadli dwaj pięściarze wagi ciężkiej. Wiktor Uljanicz wypunktował pewnie wicemistrza świata, Martina Stinsona. W drugiej wadze w tej kategorii Igor Wysocki już w 25 sok. znokautował lieltona Willisa'. W zespole gospodarzy najle piej walczył Derrik Holmes, który w wadze koguciej wy punktował Dawida T.orosja. na. Pewien strażak ze wschodniej Francji pobił ostatnio lekord świata w... paleniu fajki. „Pykał' on wytrwale swa fajkę przez 18 godzin i 19 minut zużywając do tego wyczynu 50 gramów tytoniu. Poprzedni rekord w tej samej konkurencji ustanowił również Francuz, który pa lił fajkę przez 16 godzin. Ściskał dłonie... Po kilkudziesięciu latach został pobity rekord prezydenta USA. leodora Roosevelta, który w ciqgu jednego dnia w roku 1907 uścisnqł w Białym Domu dłonie 8513 osobom. Autorem nowego rekordu (8643 uściśnięte dłonie!) jest 19-le.ni Preston Stock mann z Utica w stanie Nowy Jork. Młodzieniec ów stojąc u wejścia do ruchliwego domu towarowego w swoim mieście ściskał dłonie klientów. Szczyt lenistwa Po wyborach komunalnych we włoskiej prowincji zwrócono uwagę, że liczba mieszkańców gminy Lombardii od wieiu lat nie ulega żadnej zmianie. Jak się okazało, tamtejszy burmistrz z lenistwa nie rejestrował urodzeń i zgo nów obywateli swojej gmi ny. Najdłuższe paznokcie Posiadaczem najdłuższych paznokci jest mieszkaniec Kalkuty, Leo Adi-tia. Nie obcina on swoich paznokci od 12 lat. „Rekordzista" doczekał się te go, że np. paznokieć małego palca u jego lewej dłoni osiągnął imponującą długość 30.4 cml ............................. ............................. Jeździł tyłem Aktualnym rekordzistą naszego globu w jeździe... tyłem jest australijski au-tomobilista John DuOcan. ' W ubiegłym roku na torze wyścigowym w Albury pokonał on w ten sposób odległość 131 mil angielskich. Poprzedni rekord, należqcy do Anglika Pata Gilkesa. wynosił „zaledwie" 84,5 mili. Bestseller!!! Prawdziwym bestsellerem oknzała się wydana w Chicago ksiqżka kuchar ska pt. „Co gotować dla gości, których nie chce się więcej widzieć". Roz-sprzedano ją w mgnieniu oka. Trzykrotnie dłużej Jak wynika z obliczeń statystyków , w ciągu 70 lat swego życia przeciętny Francuz spędza przy tele fonie 1 rok, natomiast przeciętna Francuzka - ? lata. Najdroższe mleko W Bernie (Szwajcaria) produkuje się najdroższe mleko na świecie. Litr ko sztuje bowiem aż 10 dolarów. Wypada dodać, że jest to mleko... myszy, służące do celów naukowych 51 godzin z rakietq Dokładnie 51 godzin, 1 minutę i 25 sekund grał bez przerwy w tenisa z wieloma przeciwnikami młody Francuz, Didier Bre jode. Całkiem to wystarczyło, by pobić światowy rekord długości gry w tenisa, należący uprzednie do innego Francuza, ktć ry zdołał wytrwać z rakie tq na korcie o ca!q godr ną krócej. Wybrał rw ■im Z natury rzeczy usposobiony krytycznie, czasami nawet zbyt krytycznie, co naturalnie nie pomnażało szeregów jego przyjaciół i zwolenników, nie zwykł oszczędzać nikogo. Nie ómieszkiwał przy tym przytaczać swych, jak mu się wydawało, celnych, nie zawsze co prawda słusznych, natomiast zawsze odmiennych od całej reszty, poglądów. Z drugiej jednak strony właśnie ów npór okazywał się niejednokrotnie zbędnym balastem, ideą wykorzystywaną jedynie dla idei. Mało tego. Wanacki był nawet skłonny przychylać się do mniemania iż stawał się czasami jedynie demonstracją własnej odmienności i własnej indywidualności. Piekielnie to niekiedy utrudniało pracę! Poza tym zwiększało ryzyko popełnienia błędu. Ech — westchnął — a któż to powiedział, że zawsze musimy być nieomylni? Spojrzał na zegarek. Dochodziła pierwsza. 0 współ do drugiej mieli debatować nad ustaleniem „planu czynności dochodzeniowych". Tak to się pięknie nazywało, będąc w istocie rzeczy zbiorem punktów, wykreślających zakres pracy na najbliższe dni. Przy czym zbiór ten najbardziej przypominał złożony wachlarz. Dopiero w miarę posuwania się naprzód, widać było, jak wiele ma piór. Dziś rano dołączony został do akt nowy dokument: opinia Zakładu Medycyny Sądowej. Wykonując ściśle służbowe polecenie Stępnia, dotyczące: „zapoznania się z całością dotychczas zebranego materiału", Wanacki sięgnął po obrazowy szkic. Wyrysowana na kartonie ludzka głowa opatrzona była mnóstwem najrozmaitszych strzałek 1 wyjaśnień. Wanacki przypomniał sobie mieszkanie przy ul. Próżnej. Z każdym dniem ten obraz będzie tracił na rw«J plastyczności. Będzie OSlEtf (11) natomiast przybywało słów, szkiców i rysunków, jak gdyby sprawa toczyła się wokół, dwuwymiarowego już teraz, przedmiotu. Takie właśnie wrażenie odniósł po przestudiowaniu pisma Zakładu Medycyny Sądowej. Jakże bezosobowe były w Istocie rzeczy te wszystkie suche sformułowania: „W czasie oględzin zwłok Haliny Trojan stwierdzono, że (...). „Obrażenia wskazują na fakt, że (...)". Wreszcie dotarł do najważniejszego: „Przyczyną zgonu denatki było gwałtowne uduszenie w wyniku doprowadzenia do jamy ustnej przedmiotu, zatykającego dopływ powietrza do płuc Przypomniał sobie szalik o dziwnie jaskrawym, zdaje się, że ciemnoczerwonym czy też wiśniowym kolorze: barwną plamę na nieruchomym ciele. Obejrzał jeszcze raz rysunek. Fachowo zwie się to po prostu zakneblowaniem. Stary, znany i wcale nie tak rzadko spotykany sposób. Najczęściej przy włamaniach i napadach rabunkowych. Ofiarę najpierw się ogłusza, następnie ucisza kneblem. Czasem jednak zbyt mocno i zbyt głęboko wciśnięty knebel powoduje śmierć. Człowiek się po prostu dusi. Tak mogło być l w tym przypadku. Sam pamiętał, bodaj ubiegłoroczną, podobną do tej, sprawę Dokonano napadu rabunkowego na willę znanej aktorki Aktorki nie było w domu, ale ogłuszono gosposię. Następnie założono jej knebel i przeniesiono do łazienki. Po splądrowaniu pokoi, sprawcy uciekli. Stara kobieta udusiła się. Znaleziono ją następnego dnia Nie żyła już od wielu godzin. Przestępców, ze wszystkich dotychczasowych ustaleń wynikało, że było ich co najmniej dwóch, do tej pory nie ujęto. Osobie nie zorientowanej mogłaby się nawet i rzucić w oczy dziwna zbieżność obu przypadków. I tam, i tu — śmierć wywołana zakneblowaniem. I tam i tu — dwóch sprawców Wówczas ktoś widział ich w pustym autobusie, powracającym z owej przedmiejskiej dzielnicy, w której zamieszkiwała aktorka. Wyglądali na zapóżnionych pasażerów. Tutaj wchodzili w grę dwaj fałszywi hydraulicy. Podobny był również — co do tego Wanacki nie żywił żadnych wątpliwości — motyw przestępstwa Bo jeśli Halina Trojan była właścicielką kolekcji cennych hinduskich rzeźb, zaś po jej śmierci odkryto jedynie puste półki — odpowiedź mogła być jednoznaczna: napad rabunkowy. W tym momencie zawahał się.. A Jeśli emerytowana dentystka sprzedała posążki już przedtem? Czyż można polegać na liście siostrzenicy, relacjonującym sytuację sprzed roku? Albo na świadectwie dozorcy — sPrzed miesiąca? Pozostawali jeszcze inkasent oraz listonosz — sęk w tym, iż nigdy nie byli wpuszczani dalej jak do przedpokoju. Dlatego właśnie podobieństwo obu spraw mogło być jedynie pozorne Tak zresztą, jak przypadkowe bywają zbieżności pomiędzy różnymi odmianami jednego przestępstwa. (edn) r „Głos Koszaliński" - organ KW PZPR Redaguje Kolegium — ul. Zwycięstwa 137/139 (budynek WRZZ) 75 604 Koszalin. lelefony: centralo 279-21 (łqczy ze wszystkimi działami), nacz. redaktor: 226 93,, z-cy nacz. red.: 233 09 i 242-08. sekr red.: 251-01, publicyści: 243 53, 251-57 251 40 dz cep 245-59 233-20. dział miejski: 224 95. dział sportowy 224 95 i 246-51 (wieczorem), dział łączności z czytelnikami: 250-05 „Gios Słupski" - plac Z wy cięstwo 2 (ł piętro). 76-201 Słupsk tel 51 95 Biuro Oąło szeń Koszalińskiego Wydawnictwo Prasowego — ul Pawła Findera 27a, 75-721 Koszalin. tel 222-91 Wołaty na prenumeratę (miesięczno — 30.50 zł. kwartalna - 91 rł. półtoczno — 182 zł. roczno -364 zł) przyjmują urzędy pocz towe. listonosze oraz oddziały deleqatury Przedsiębiorstwa Upowszechniania Prasy i Książki Wszelkich informacji e warunkach prenumeraty udzielają wszystkie placówki „Ruch** I poczty Wydawca: Koszalińskie Wydawnictwo Pra sowe RSW „Prasa-Ksiażka— —Ruch", u! Pawła Findera 27a. 75-721 Koszalin, centrala telefoniczna* 240-27 Tłoczono: Prasowe Zakłady Graficzne, Koszalin, ul. Alfreda Lampego 18. Nr indeksu 35024. J