PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAS CIE SIE I ^ Rap* ?- -pą SP| wmMS§ 1 wt Mipif - H HU 1 fWWPWWW fWWPWWW ms?>& *V*i*srfJw>'Wr ROK XXIII Nr 342 (7204) 8 GRUDNIA 1974 r. A B CENA 1 ń ROZMOWA Z MŁODYMI ROLNIKAMI ALICJĄ I SZYMONEM WOJCIESZKAMI Z BRZEŹNICY Przedstawiamy naszych rozmówców: Szymon i Alicja Wojcieszkowie, mło dzi rolnicy z kolonii wsi Brzeźnica w po w, wa ;eckim, On ukończył technikum rolnicze, ona liceum ogólnokształcące. Zanim przed trzema laty kupili w Brzeźnicy zaniedbaną chłopską zagrodę, .byli obydwoje instruktorami w Powiatowym Domu Kultury w Wałczu. Dziś ich 32 -hektarowe gospodarstwo ASTA ..WIES rolne (24 ha ziemi własnej i 8 ha dzierżawy PFZ) sta wiać można za przykład nowocześnie zorganizowanej produkcji. — Jak to się stało, że zdecydowaliście się przenieść na wieś? Czy było to Waszym zamiarem, czy po prostu dziełem przypad ku? Szymon: Dla mnie spełnieniem życiowych planów. Wychowałem się w mieście. ale zdobyłem zawód Fot. J. LESIAK technika-rolnika i korciło mnie sprobować sił i u-miejętności we własnym gospodarstwie. Praca instruktora w powiatowym domu kultury nie dawała mi pełnego zadowolenia. Tutaj kazaą godzinę wysił ku w polu czy w zagrodzie mogę zmierzyć konkretnym wynikiem. To przynosi wteie .satysfakcji. Alicja: Ja miałam okrop ne opory. Pochodzę ze wsi. Kodzice do dziś mają gospodarstwo w Broczynie pod Czaplinkiem. Kształciłam się z myślą, aoy nie harować — jak moja mai ka — przy burakach, kro wacn, kuracn i świmacn. Pracę w mieście uważałam za awans, toteż zdecydowa nie przeciwstawiałam się planom męża. Trwała mię ozy nami wojna nerwów. Traf chciał, że przeczytałam książkę. Bonaterowie — on i ona, ooydwoje po ukonczeniu studiów rolniczych — objęli zaniedba ne gospodarstwo po rodzi cach i doprowadzili je do rozkwitu. Pasjonowała mnie ta lektura. Pomogła przewartościować pojęcia o wsi i pracy w rolnictwie. Doszłam do przeko nania, że i na wsi — jeśli się dysponuje odpowiednią wiedzą, ma upór i chę ci — można sobie dobrze urządzić życie. No i zdecy dowałam się. — Nie żałuje Pani? Alicja: Dzisiaj nie, lecz wtedy, kiedy mąż przywiózł mnie do Brzeźnicy, pokazał kupione w Banku Rolnym gospodarstwo poło żone na odludziu, gdy zobaczyłam oborę i stodołę w gruzach, na pół zrujnowany dom, pełno pokrzyw dookoła — ogarnęła mnie rozpacz. Nasza córeczka, Asia, miała dopiero kilka miesięcy. Ponad rok miesz kaliśmy kątem u sąsiada. — Start niewątpliwie nie był łatwy, lecz zapewne ko rzystaliśc:e z wszechstronnej pomocy? Szymon: Bez większych trudności otrzymaliśmy kredyt z Banku Rolnego. Ale kredyt to 'jeszcze nie wszystko. W ciągu pierwszego roku ponad 250 dni poświęciłem na wizyty w różnych urzędach, instytucjach i przedsiębiorstwach w celu załatwienia spraw, związanych z rozruchem gospodarstwa. Były duże kłopoty z nabyciem materiałów budowlanych, wykonawcami. (dokończenie na str. 5) Edward Gierek przyjął M. Bajbakowa NOWY ETAP i nn nań WARSZAWA (PAP") Wczoraj T sekretarz KC PZPR Edward Gierek w obecności prezesa Rady Ministrów Pfotra Jaroszewicza przyjął w Komitecie Centralnym PZPR, przebywającego w Polsce na czele radzieckiej delegacji rządowej, zastępcę przewodniczącego Rady Ministrów ZSRR, przewodniczącego Państwowego Komitetu Planowania Rady Ministrów, Mikołaja Bajbakowa. W spotkaniu wzięli udział: wiceprezes Rady Ministrów, przewodniczący Komisji Planowania Mieczysław Jagielski oraz kierownik Wydziału Ekonomicznego KC PZPR Zbigniew Madej. Mikołajowi Bajbakowowi towarzyszyli: zastępca przewodniczącego Państwowego Komitetu Planowania Rady Mi nistrów ZSRR — Mikołaj Inoziemcew i wiceminister handlu zagranicznego ZSRR — Włodzimierz Ałchimow. Obecny był ambasador ZSRR w Polsce —- Stanisław Piłotowicz. Rozmowa dotyczyła węzłowych problemów współpracy gospodarczej między Polską a Związkiem Radzieckim oraz perspektyw jej wszechstronnego rozwoju. Spotkanie przebiegało w serdecznej i przyjacielskiej atmosferze. (dokończenie na str. 3) SPOTKANIE DZIENNIKARZY Z K KW PZPR nwłJiPT KOSZALIN. W Komitecie Wojewódzkim partii spotkali się wczoraj koszalińscy dzień nikarze z przedstawicielami kierownictwa KW PZPR. II sekretarz Komitetu Wojewódzkiego partii, tow. Jan Urbanowicz i sekretarz KW PZPR, tow. Zbigniew Głowacki poinformowali zebranych o aktualnych problemach pracy partyjnej i propagandowej. Wystąpienia sekretarzy Komitetu Wo jewódzkiego i liczne pytania zadane przez dziennikarzy dotyczyły przebiegu kampanii sprawozd a wc2o-wyborczej w instancjach i organizacjach partyjnych oraz kam panii wymiany legitymacji a także realizacji uchwał plenarnych KC PZPR. Następne spotkanie z tego cyklu stałych kontaktów wojewódzkiej instancji partyjne i ze środowiskiem dzień nikarskim odbędzie się za miesiąc, (sten) WYŻSZA SZKOŁA pen &G1C1G, IC 7 N A L, / \ w w \-/ l >1 / v JEDNYM z największych kłopotów, z którym mu-szq borykać się władze i studenci Wyższej Szkoły -Pedagogicznej w Słupsku, jest cias nota. Brakuje pomieszczeń dla pracowni, sal wykładowych, nie ma miejsca dla administracji uczelni. Brak obiektów hamuje rozwój uczelni. W Pracowni „P-1" koszalińskiego „Miastoprojektu" trwają prace nad przygotowaniem projektu rozbudowy słupskiej uczelni. Powstała koncepcja bu dynku rektoratu i Wydziału Pe dagogicznego z 2 salami audy toryjnymi, każda po i20 miejsc. Rysunek przedstawia widok nowych obiektów WSP od stro ny ul. Racławickiej. Z prawej strony widoczny jest fragment ewentualnego łqcznika z budyrl kiem Wydziału Humanistycznego. W lewo od niego, jest sa la audytarvina (druga z tyłu niewidoczna). Jeszcze bardziej w lewo znajdują się 2-kondygna cyjny budynek rektoratu, a za nim 5-kondygnacyjny budynek Wydziału Pedagogicznego. Ta kie rozwiqzanie proponują projektanci, mgr inż. arch. Roman Maciejko i mgr inż. Hen ryk Firley, mocno ograniczeni skromnymi rozmiarami działki i istniejąca już zabudowa- Ogra nicza ich także projekt podniesienia do rangi arterii przelotowej ul, Racławickiej, zbudo wanie drugiego pasa jezdni, co zmusza do zaproponowania wejścia do budynku rektoratu i Wydziału od strony ul. Spa-cerovej (z lewej strony). W budynku rektoratu. majq być pomieszczenia dla 29 pracowników, natomiast w budynku Wydziału Pedagogicznego dla 480 studentów i 50 pracow ników dydaktycznych. Znajdq się w nim pomieszczenia 8 zakładów, a mianowicie: pedago giki ogólnej, opiekuńczej, przedszkolnej, psychologii, nowych technik nauczania, praktyk pedagogicznych, nauk filo zoficzno-społecznych oraz studium praktycznej nauki języków obcych, (wł) Rysował Henryk Firley m Strona 2 Z ZAGRANICY ■ m „ ' "fii .......' •'--TrrTT-ii ?7i}-r............... " T »■ Głos Koszaliński nr 342 W TELEGRAFICZNYM WWWWA SKRÓCIE .WOO&WJCCO.-A A DZIENNIK „Neues Deutschland" poinformował ie 6 bm. odbyły się między pełnomocnikami rzqdów NRD i RFN rozmowy, w wyniku których parafowano dwustronne porozumienie handlowe na najbliższe lata. ▲ KAIRSKi dziennik „Achbar al-Jaum" pisze o możliwości wznowienia genewskiej konferencji w sprawie Bliskiego Wscho du w pierwszym tygodniu lutego przyszłego roku. Pismo nie podaje czy w konferencji tej wzięłaby również udział delegacja Organizacji Wyzwolenia Palestyny. ▲ PREZYDENT Egiptu Anwar Sadat przyjął przewodniczącego Komitetu Wykonawczego Organizacji Wyzwolenia Pa lestyny, Jasera Arafata. Spotkanie dotyczyło głównie ostatnich wydarzeń na Bliskim Wschodzie. ▲ PREZYDENT Republiki Indii Fakhruddin Ali Ahmed przy jął przebywającą tu delegację Sejmu PRL, której przewodni czy marszałek Stanisław Gucwa, Marszałek Gucwa wręczył prezydentowi medal wybity z okazji 30-lecia PRL Delegacja złożyła również wizytę wiceprezydentowi Basappie Danappie Jattiemu. A RADA AKADEMICKA Uniwersytetu louvain w Belgii przy znała sekretarzowi generalnemu ONZ Kurtowi Waldheimowi ty tuł doktora honoris causa za jego wysiłki, zmierzające do poko jowego rozwiązania konfliktu bliskowschodniego. A MINISTER spraw zagranicznych RFN Hans-Dietrieh Genscher przybył wczoraj do Hagi na kilkugodzinną rozmo wę z szefem dyplomacji holenderskiej Maxem van der Sto-elem. Przedmiotem rozmowy, były przede wszystkim sprawy związane z rozpoczynającą się jutro konferencją na najwyższym szczeblu dziewięciu państw członkowskich EWG. A PREZYDENT Włoch Giovanii Leone złoży oficjalną wizytę w Iranie. Potrwa ona cztery dni, począwszy od 15 grudnia br. Prezydentowi towarzyszyć będzie minister spraw zagranicznych Mariano Rumor. A ETIOPSKIE władze wojskowe poinformowały, ie 19 bm. w głównej kwaterze armii w Addis Abebie odbędzie się licy tacja 46 samochodów skonfiskowanych w pałacu byłego cesarza Etiopii, Haile Selassie. PREZYDENT MAKARIOS POWRÓCIŁ NA CYPR LONDYN (PAP). Wczoraj powrócił na Cypr arcybiskup Makarios, aby ponownie objąć funkcję prezyden ta Republiki. Opuścił on wys pę 15 lipca br. po wojskowym zamachu stanu. Makarios przyleciał ną Cypr samolotem z Aten. Śamolot wy lądował w brytyjskiej bazie wojskowej Akrotiri, w południowej części wyspy. Po powrocie arcybiskup Makarios wziął udział w wie cu mieszkańców Nikozji. Przybyło nań ok. 10 tys. osób. W przemówieniu wygłoszonym do uczestników wiecu Makarios wezwał do położenia kresu podziałowi wyspy. Opowiedział on się przeciwko przesiedlaniu lud ności. ZAWIESZENIE BRONI W RODEZJI? LONDYN (PAP). Agencja Reutera donosi z Salisbury, że wczoraj zebrał się na sesji nadzwyczajnej gabinet rodezyjski, w związku z czym rozeszły się pogłoski, że zostanie wkrótce ogłoszone przerwanie ognia między armią rodezyjską i afrykań skimi ruchami narodowowy zwoleńczymi,' działającymi w tym kraju. Miarodajne źród ła stwierdzają, że posiedzenia rządu rodezyjskiego nie odbywają się normalnie w sobotę. POTĘPIENIE IZRAELA NOWY JORK (PAP). Spec jalna Komisja Polityczna Zgromadzenia Ogólnego NZ uchwaliła w piątek wieczorem 97 głosami przeciwko 5 i przy 15 wstrzymujących •się, rezolucję wzywającą Izrael do natychmiastowego zaprzestania wojskowych ata ków na obozy uchodźców palestyńskich i umożliwienia im powrotu do ojczyzny. Rezolucja zostanie przedłożona Zgromadzeniu Ogólnemu do akceptacji. ZGROMADZENIE OGOLNE NZ UCHWALIŁO KARTĘ PRAW I OBOWIĄZKÓW EKONOMICZNYCH PAŃSTW Najważniejszy dokument obecnej sesji NOWY JORK (PAP). Komitet do Spraw Gospodarczych ! Finansowych Zgromadzenia Ogólnego NZ zdecydowaną większością głosów uchwalił Kartę Praw i Obowiązków Ekonomicznych Państw. Za przyjęciem dokumentu głosowało 115 państw, przeciwko — 6 (USA, W. Brytania, RFN, Belgia, Norwegia i Luksemburg). 10 państw wstrzymało się od głosu. Karta, która jest najważniejszym dokumentem 29 sesji Zgromadzenia Ogólnego NZ, uznaje zasadę pokojowego współistnienia państw o różnych ustrojach i zasadę niedyskryminacji, silnie akcentuje potrzebę utrwalenia pokoju i bezpieczeństwa międzynarodowego jako pod stawowego warunku rozwoju międzynarodowej współpracy gospodarczej. Karta podkreśla olbrzymie znaczenie wysiłków podejmowanych w celu zahamowania wyścigu zbrojeń, proponując przeznaczenie zaoszczędzonych w ten sposób środków na cele rozwoju ekonomicznego państw. Karta podkreśla, iż zasad- niczym jej celem jest rozwój i kodyfikacja zasad mię dzynarodowej współpraćy gospodarczej, niezbędnej dla ustanowienia nowego międzynarodowego porządku e-konomicznego opartego na sprawiedliwości, suwerennej równości wszystkich państw, współzależności interesów oraz współpracy, niezależnie od różnic systemów ekonomicznych i społecznych. Karta stwierdza również, iż każde państwo winno korzystać z klauzuli najwyższego uprzywilejowania we wzajemnych stosunkach han dlowych i gospodarczych. Dokument przyznaje każdemu narodowi prawo do pełnej i stałej suwerenności nad własnymi zasobami naturalnymi oraz całokształtem działalności ekonomicznej. Państwa socjalistyczne wy raziły przekonanie, iż ten podstawowy dokument ONZ, dotyczący międzynarodowej współpracy gospodarczej przyczyni się do rozwoju równoprawnych i wzajemnie korzystnych stosunków między wszystkimi krajami, niezależnie od ich systemów społeczno-gospodarczych i poziomu rozwoju. Kraje socjalistyczne wyraziły zadowolenie, iż Karta uznaje zasady pokojowego współistnienia jako najważniejszą podstawę polityczną międzynarodowych Stosunków ekonomicznych oraz, że uznaje za niedopuszczalne jakiekolwiek formy dyskryminacji w międzynarodowym handlu i współpra cy gospodarczej. L. Breżniew wizyfę w Paryżu PARYŻ (PAP). Wczoraj, tj. w sobotę 7 grudnia sekretarz generalny KC KPZR Leonid Breżniew zakończył czte rodniową wizytę we Francji. W godzinach rannych odbył on czwarte i ostatnie spotkanie z prezydentem Valerym Giscard d'Estaingiem w zamku Rambouillet pod Paryżem. Na zakóńczenie wizyty opublikowano komunikat końcowy. W godzinach południowych Leonid Breżniew opuścił Pa ryż udając się w drogę powrotną do Związku Radziec kiego. Na lotnisku Orły pożegnał go prezydent Francji Valery Giscard d'Estaing. W czasie swej wizyty we Francji sekretarz generalny KC KPZR Leonid Breżniew odbył także rozmowę z sekre tarzem generalnym Fraricus kiej Partii Komunistycznej, Georgem Marchais. Leonid Breżniew ponownie stwierdził. że KPZR po bratersku solidaryzuje się ze szlachetną, głęboką patrio tyczną i konsekwentnie in-ternacjonalistyczną działalnością komunistów francuskich. Po rozmowach kanclerza Schmidfa w USA WASZYNGTON (PAP). W Waszyngtonie zakończyły się dwudniowe rozmowy między prezydentem Geraldem Fordem a kanclerzem RFN, Helmutem Schmidtem przebywa jącym w USA z wizytą oficjalną. Prezydent USA i kanclerz RFN — głosi komunikat koń cowy — potwierdzili swą wo lę współdziałania w procesie rozładowania napięcia i rozszerzenia współpracy między Wschodem a Zachodem. Przywódcy USA i RFN z zadowoleniem stwierdzili, że w czasie spotkania we Władywostoku osiągnięto po rozumienie na temat ograni czenia strategicznych zbrojeń nuklearnych. Kanclerz RFN wyraził za dowolenie z postępu, osiągniętego we Władywostoku, który — jego zdaniem — jest wyjątkowo ważny dla rozwoju polityki odprężenia i umocnienia pokoju. Prezy den Ford i kanclerz Schmidt zgodzili się, że osiągnięte we Władywostoku wzajemne zro zumienie wywrze sprzyjający wpływ na całokształt roz woju stosunków między Wschodem a Zachodem. Znaczną uwagę zwrócono na problemy ekonomiczne świata zachodniego. Prezydent i kanclerz — głosi komunikat — stwierdzili, że międzynarodowe problemy energetyczne, gwałtowny wzrost cen, zahamowanie aktywności gospodarczej, znaczny deficyt bilansów płatniczych „stanowią poważne zagrożenie stabilizacji politycznej i społecznej wielu państw.''' APEL O UWODNIENIE LAURY ALLENDE NOWY JORK (PAP). Przed stawiciele piętnastu państw w tym Polski, ZSRR, Kuby i Meksyku zwrócili się do sekretarza generalnego ONZ i przewodniczącego 29 sesji Zgromadzenia Ogólnego NZ o podjęcie kroków w celu uwolnienia z więzienia cięż ko chorej siostry, zamordowanego prezydenta Chile, Salvadora Allende — Laury Allende, członka parlamentu chilijskiego i członka KC Socjalistycznej Partii Chile. Przewodniczący 29 sesji Zgromadzenia Ogólnego Abd el-Aziz Buteflika opublikował list piętnastu państw ja ko oficjalny dokument Zgro. madzenia Ogólnego NZ. Izraelska gra na zwłokę RDcnszz KOMENTARZ PRASA izraelska ujawniła, ie Tel-Awiw zamierza z premedyta cją odwlekać uregulowanie konfliktu bliskowschodniego, ponieważ ma nadzieję, iż za kilka lat Zachód zmniej szy swą zależność od dostaw ropy bliskowschodniej i wskutek tego będzie bardziej niż obecnie sprzyjał Izrae łowi. Tel-Awiw odsłonił swą strategię w przededniu wizyty izraelskiego ministra spraw zagranicznych Jigaela Al-lona w Waszyngtonie. Ma on spotkać się tam jutro z sekretarzem stanu USA Henry Kisśingerem, aby m. in. przedy skutować możliwość osiągnięcia nowe go poroźumienia częściowego z Egiptem. Na kilka dni przed wyjazdem Allona premier Icchak Rabin stwierdził, m. In., że jego rząd zamierza grać na zwłokę w rozmowach z Arabami, a-by przynajmniej przez dalszych 7 lat utrzymać obecny stan ni wojny, ni po koju. Premier wyjaśnił, że według o-cen strony izraelskiej tyle właśnie cza bu „potrzebuje świat zachodni, aby u-piezależnić się od ropy arabskiej", Londyński dziennik „Guaróian" komentując wynurzenia Rabina stwierdza, że są one „alarmujące", ponieważ wynika z nich, że Tel-Awiw błędnie ocenia powody zmiany stosunku państw zachodnich do Izraela. Tel-Awiw „u-tracił sympatię Zachodu gdyż kategorycznie odmawia rokowań z Palestyńczykami", przy czym — jak podkreśla „Guardian" — proces rozczarowania się Zachodu polityką Izraela zaczął się dobrych kilka lat przed kryzysem naftowym. Dziennik radzi Rabinowi, aby dla dobra swego kraju przestał przyjmować za pewnik, że o-bec-ną brytyjską czy amerykańską politykę na Bliskim Wschodzie „dyktuje wyłącznie niedobór ropy naftowej". Rabin myli się, jeśli sądzi, że za 7 lat polityka Zachodu lub opinia publicz na Zachodu stanie się na powrót przychylniejsza wobec Izraela — pisze „Guardian". — Myli się również jeśli sądzi, że Palestyńczycy i ich arabscy sprzymierzeńcy będą czekać tak długo. W Kairze półoficjalny dziennik „Al--Ahram" stwierdza, że Izrael jui od wojny październik owej stara się powrócić do polityki grania na zwłokę. Tel-Awiw sprzeciwia się przede wszyst kim uznaniu praw narodu palestyńskiego. Przy pomocy środków masowe go przekazu zdołał przedstawić ten problem jako nieuznawanie Izraela przez Arabów, podczas gdy rzeczywista przeszkoda, którą sam stwarza, po lega na nieuznawaniu przez Izrael Palestyńczyków. Aby zamaskować swe stanowisko Izrael przez ponad ćwierć wieku skarżył się, że nie może znaleźć rozmówcy po stronie arabskiej, czy też palestyńskiej. Kiedy jednak ta ki rozmówca się znalazł, Izraelczycy zaczęli rozglądać Się za drzwiami wyj ściowyrni — pisze „Al-Ahram". Jak już informowaliśmy, w inhym artykule „Al-Ahram" opowiedział się za szybkim wznowieniem genewskiej konferencji pokojowej w sprawie Bliskiego Wschodu, podkreślając, żve odkładanie rokowań genewskich szkodzi procesowi pokojowego uregulowania kryzysu bliskowschodniego* KOMUNIKAT RADZIECKO-FRANCUSKI ZWIĄZEK RADZIECKI I FRANCJA ponownie stwierdziły , że kontynuują politykę porozumienia i współpracy. Oświadczyły ,one,, że pojityjtaia. stanowj j&dną z zasadniczych części składowych ich polityki zagranicznej i istotny śtały czynnik pogłębiania odprężenia na świecie 1 utrwalania międzynarodowego bezpieczeństwa. Obie strony ponownie podkreśliły wielką wagę jaką przywiązują do Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy stanowiącej ważne ogniwo procesu dalszego odprężenia w Europie. Stwierdzają one że stworzono nowe przesłanki do zakończenia Konferencji w krótkim czasie, do przeprowadzenia na najwyższym szczeblu jej trzeciego etapu i podpisania dokumentów końcowych. ZSRR i Francja uważają, że sprawiedliwe i trwałe rozwiązanie pokojowe na Bliskim Wschodzie jest nie do pomyślenia bez wycofania wojsk izraelskich ze wszystkich okupowanych w 1967 roku terytoriów i uznania prawa każdego z państw tego rejonu do życia w bezpiecznych i uznanych granicach. W związku z tym wyrażają one nadzieje, że genewska konferencja pokojowa w sprawie Bliskiego Wschodu wznowi swe prace możliwie jak najszybciej. Związek Radziecki I Francja wypowiedziały się za ścisłym przestrzeganiem porozumienia paryskiego w sprawie Wietnamu i wyraziły zadowolenie z przywrócenia pokoju i zgody narodowej w Laosie. Obie strony uważają, że problem kambodżański powinien zostać uregulowany przez sam naród kambodżański bez ingerencji z zewnątrz. Leonid Breżniew i Valery Giscard d'Estaing podkreślili m. in., iż zamierzają kontynuować regularne konsultacje polityczne poświęcone problemom światowym i stwierdzili, że ich przeprowadzanie na wszystkich szczeblach zwłaszcza na najwyższych, stanowi stały element współpracy radziecko-francuskiej. Prezydent Francji przyjął zaproszenie do złożenia oficjalnej wizyty w ZSRR; W dniu 5 grudnia 1974 roku zmarł w Koszalinie w Wieku 68 lat WŁADYSŁAW KARPIŃSKI długoletni były pracownik WP PKS w Koszalinie. Wyrazy żalu i współczucia najbliższej RODZINIE składają DYREKCJA, RADA ZAKŁADOWA ł PRACOWNICY WP PKS w KOSZALINIE Pogrzeb odbędzie się dnia 9 grudnia 1974 roku, o godz. 14 na Cmentarzu Komunalnym w Koszalinie Dnia 6 grudnia 1974 roku zmarł nagle w wieku 65 lat Iow. EUGENIUSZ JEZIERSKI działacz społeczny i długoletni pracownik Służby Zdrowia w Kołobrzegu. Wyrazy głębokiego współczucia i żalu RODZINIE składają DYREKCJA, POP, RADA ZAKŁADOWA I WSPÓŁPRACOWNICY ZESPOŁU OPIEKI ZDROWOTNEJ w KOŁOBRZEGU Głós Koszaliński nr 342 Z KRAJU t Z ZAGRANICY Strona 3 FINISZ 1974 Dodatkowa produkcja spółdzielni inwalidów CZŁUCHÓW. SŁAWNO. O pełnym wykonaniu całorocznych planów sprzedaży swych wyrobów zameldowały spółdzielnie inwalidów w Człuchowie i Sławnie. Spółdzielnia Chemiczna Inwalidów „Polstyr" w Człuchowie zrealizowała już dodatkowe *adania produkcyjne wartoś ci około 1,3 min zł, a wartość sprzedanych do końca tego roku wyrobów w posta ci różnego typu opakowań z folii — przeznaczonych dla bydgoskich Zakładów Rowe rowych „Romet", poznańskiej „Polleny" i przemysłu odzieżowego — wyniesie 3,5 min zł. Natomiast Spółdzielnia Inwalidów „Przymorze" w Sławnie na 97 min zł zapla nowanych na cały rok wyro bów wykonała już produkcję wartości 103 min zł. Po nadplanowa produkcja bieżącego roku sięgnie 14 min zł; będą to partie rękawic roboczych wykonanych z tka nim i skóry. (woj) Bezpośrednio od rolników KOSZALIN. Spółdzielczość „Samopomoc Chłopska" systematycznie zwiększa zakres usług transportowych na rzecz rolników. Jedną z podstawowych usług jest od biór zbóż i innych ziemiopłodów bezpośrednio w zagrodach lub w polu. Ostatnio WZGS poinformo wał nas że tegoroczny plan skupu zbóż bezpośrednio w zagrodach rolników koszalińskich został wykonany do 50 listopada. Zakupiono . na wsi i przewieziono spółdziel czym transportem do magazynów o ponad 8 tys. ton więcej niż w ub. roku. W skupie bezpośrednim przyjęto około 50 proc. zbóż z tegorocznych zbiorów sprzedanych dotychczas przez rolników. Najwię cej inicjatywy w organizacji tych usług transportowych wykazały pezetgeesy w Człu chowie, Wałczu, Szczecinku i Sławnie, (ś) Na rynek i eksport KOSZALIN. W ciągu ostat nich trzech lat Wojewódzka Spółdzielnia Pracy „Prodet" w Koszalinie podwoiła swoją produkcję. Tegoroczne za dania realizuje się tutaj ze znacznym wyprzedzeniem. Na grudzień pozostało jeszcze 5 proc. całorocznego pla nu, a zakład dziewiarski „Prodetu" już w październiku wywiązał się z rocznych zadań. Spółdzielnia zamierza w tym roku wykonać z pokaźną nawiązką zarówno swoje plany produkcyjne, jak i usługowe. Do końca grudnia wartość ponadplano wo wykonanych wyrobów sięgnie 2,5 miliona zł. W tej dodatkowej produkcji znajdą się artykuły dziewiar skie (zwłaszcza dla pań), przeznaczone na rynek, a tak że okrycia na eksport do krajów RWPG. (woj) 30 tys. kompletów odzieży ochronnej z „Drawy" DRAWSKO. 6 grudnia załoga „Drawy" wykonała rocz ny plan produkcji. Do końca roku drawskie szwaczki uszyją dodatkowo 30 tys. kompletów ubrań roboczych w 7 asortymentach o łącznej wartości 11 min zł. W sumie wartość odzieży ochronnej wyprodukowanej w Zakładzie Odzieżowym Przemysłu Budowlanego W Drawsku osiągnie w bieżącym roku wartość 200 min złotych. (w!) Komunikat o wizycie premiera P. Jaroszewicza w Bułgarii NA ZAPROSZENIE przewodniczącego Rady Ministrów Ludowej Republiki Bułgarii Stańko Todorowa, w dniach 5—6 grudnia 1974 r .przebywał z oficjalną przyjacielską wizytą w Ludowej Republice Bułgarii prezes Rady Ministrów Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, Piotr Jaroszewicz. Podczas wizyty, premiera Jaroszewicza przyjął I sekretarz KC BPK, przewodniczący Rady Państwa LRB Todor Żiwkow i przeprowadził z nim serdeczną, przyjacielską rozmowę. Premierzy P. Jaroszewicz i S. Todorow poinformowali się wzajemnie w toku rozmów o postępach budownictwa socjalistycznego w obu krajach oraz omówili rozwój stosunków polsko-bułgarskich, kładąc szczególny nacisk na zadania zmierzające do dalszego rozwoju współpracy gospodarczej i naukowo-technicznej, a także wymienili poglądy na niektóre aktualne problemy międzynarodowe. Z zadowoleniem stwierdzono, że stosunki między Polską i Bułgarią stale poszerzają się i wzbogacają. Premierzy obu rządów podkreślili szczególne znaczenie spotkań i rozmów między delegacjami par-tyjno-rządowymi obu krajów z Edwardem Gierkiem i Todorem fciwkowem na czele, dla dalszego rozwoju przyjaźni i wszechstronnej współpracy między Polską i Bułgarią. Szczególną uwagę zwrócono na konieczność dalszej intensyfikacji prac związanych z rozwojem kooperacji i specjalizacji produkcji w dziedzinie przemysłu elektrotechnicznego i elektroniki, chemicznego i metalurgii. Omówiono także możliwości rozwijania współpracy gospodarczej i naukowo-technicznej Polski i Buł garii w krajach trzecich. Obaj premierzy podkreślili konieczność konsekwentnej realizacji kompleksowego programu socjalistycznej integracji gospodarczej i postanowień XXVII sesji RWPG. Omawiając sytuację międzynarodową obaj premierzy z zadowoleniem stwierdzili, że umacnia się odprężenie międzynarodowe oraz dążenie do uczynienia tego proce- su nieodwracalnym. Premierzy wskazali na doniosłą rolę konstruktywnej i konsekwent nej polityki pokojowej Związku Radzieckiego i krajów wspólnoty socjalistycznej, podkreślając osobisty wkład sekretarza generalnego KC KPZR L. I. Breżniewa w umacnianie l rozwój procesu odprężenia m. in. podczas spotkania z prezydentem USA G. Fordem we Władywostoku. Obaj premierzy raz jeszcze podkreślili doniosłe znaczenie posiedzenia Politycznej Rady Konsultatywnej Krajów Układu Warszawskiego z kwietnia 1974 r. oraz dali wyraz przekonaniu, że szybkie zakończenie na najwyższym szczeblu Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie stworzy sprzyjające warunki dla umocnienia procesu odprężenia i przyczyni się do zbudowania pokojowej przyszłości na tym kontynencie. Postęp toczących się w Wiedniu obrad w sprawie zmniejszenia sił zbrój nych i ograniczenia zbrojeń w Europie środ kowej będzie oznaczać istotny krok w umocnieniu pokoju i bezpieczeństwa. Polska i Bułgaria są zdecydowane również w przyszłości działać na rzecz umacniania jedności i siły krajów wspólnoty socjalistycznej oraz realizacji wspólnie u-zgodnlonej linii polityki zagranicznej bratnich krajów socjalistycznych. Wypowiadają się one za pokojowym rozwiązywaniem .istniejących konfliktów i pro blemów międzynarodowych w oparciu o' zasady pokojowego współistnienia i zagwarantowania słusznych praw narodów. Rozmowy przebiegły w serdecznej atmosferze i w duchu pełnego wzajemnego zrozumienia oraz zgodności we wszystkich omawianych sprawach. Przyczynią się one do dalszego pogłębiania wszechstronnej współpracy 1 bratniej przyjaźni między Polską Rzecząpospolitą Ludową i Ludową Republiką Bułgarii. Premier Piotr Jaroszewicz zaprosił premiera Stańko Todorowa do złożenia oficjalnej przyjacielskiej wizyty w Polsce. Zaproszenie zostało przyjęte z zadowoleniem. Nowy etap współpracy (dokończenie ze str. 1) Wczoraj radziecka delegacja rządowa odjechała do Moskwy. Przedwczoraj w gmachu Prezydium Rządu podpisane zostało międzyrządowe porozumienie o współpracy przy budowie obiektów przemysłu naftowego ZSRR i związanych z tym dostawach ropy naftowej ze Związku Radzieckiego do Polski. Porozumienie podpisali: z uipoważnienia rządu PRL — Mieczysław Jagielski, a z upoważanienia rządu ZSRR — Mikołaj Bajbakow. Porozumienie to stanowi ważny czynnik pogłębienia 1 wzbogacenia form dwustronnej współpracy między naszymi krajami. Wnosi ono również trwały wkład w realizację kompleksowego programu socjalistycznej Integracji gospodarczej krajów członkowskich RWPG jest przykładem nowego, wyższego etapu tej współpracy. Porozumienie przewiduje budowę przez polskie przed siębiorstWa rurociągu stacji pomp i innych obiektów dla przemysłu naftowego ZSRR. W zamian za to Związek Radziecki zwiększy wieloletnie dostawy ropy naftowej do naszego kraju. Jak podkreślili wicepremie rzy Mieczysław Jagielski i Mikołaj Bajbakow podpisane porozumienie jest dowodem konstruktywnego rozwiązywania przez kraje wspólnoty socjalistycznej problemów surowcowych. W obliczu występującego w krajach kapitalistycznych kryzysu surowcowego i e-nerge tycznego, fakt ten i\a-biera szczególnego znaczenia gospodarczego i politycznego. Delegację radziecką przyjął także prezes Rady Ministrów Piotr Jaroszewicz. W czasie spotkania omówiono podstawowe problemy polsko-radzieckiej współpracy gospodarczej w roku 1975 i w następnym 5-leciu. SZKLANKA ZDROWIA NA DUŻEJ PRZERWIE KOSZALIN. Wojewódzka Komisja Konkursu pod hasłem „Szklanka mleka lub napoju mlecznego dla każdego ucznia", zorganizowanego w poprzednim roku szkolnym przez Kuratorium Okręgu Szkolnego w Koszalinie 1 Wojewódzki Związek Spółdzielni Mleczarskich podsumowała o-statnio jego wyniki. W trosce o zdrowie młode go pokolenia, organizatorzy konkursu zmierzali do wytworzenia w szkołach nawy ku podawania dzieciom mle ka iub napoju mlecznego w ciągu całego roku szkolnego. Niestety, do konkursu przystąpiło niespełna *3 proc ,Łkół podstawowy h. W 301 s?.ko>ach, w których nauczyciele docenili znaczenie konkursu, 73 tys. u-czniów wypiło w roku szkol nym, w przerwach lekcyjnych aż 1.222 tys. 1 różnych napojów mlecznych. I miejsce w konkursie zdobyła szlroła w Bierkowic, w pcw. słupskim, gdzie każdemu dziecku podano w roku prax;e 67 1 mleka. Szko ła odebrała nagrodę w wysokości 25 tys. Niewielt mniejsze ilości mleka wypili w konkursie wychowankowie Szkoły Podstawowej nr 1 w Złocieńcu, w pow. draw skim i w Czarnej Dąbrówce, w pow. bytowskim, któ re zajęły następne miejsca w konkursie. Nagrody otrzy mało poza tym 40' szkół, a wyróżniający się w akcji nauczyciele odebrali nagrody Kuratorium. Akcja „Szklanka mleka lub napoju mlecznego" winna objąć w tym roku szkolnym wszystkie szkoły, Okręgowe spółdzielnie mleczarskie u-dzielą rzeczowej pomocy każdej szkole, która zorgani żuje codzienne podawanip dzieciom szklanki gorącego mleka lub innego napoju mlecznego. (T. F.) REWELACYJNE KROSNA ZDAJĄ EGZAMIN ŁODŻ (PAP) Pierwsze, wy produkowane przez widzewską fabrykę maszyn włókien niczych „Wifama" nowe wy-sokowydajne krosna tzw. ra pierowe typu MAV zdają już egzamin praktyczny w dwóch dużych zakładach przemysłu wełnianego „Lo-dex" w Łodzi i im. Pietrusiń skiego w Zgierzu. Dają one na jednostkę czasu produkcję 2—4 razy większą niż krosna tradycyjne, czółenkowe. Do końca br. „Wifama" wy produkuje jeszcze 162 kros na tego typu, przyczyniając się w zasadniczym stopniu do wzrostu produkcji w branży wełnianej. Nie ten autor We wtorkowym wydaniu „Głosu", na stronie 5. zamieściliśmy fotogram z pies kiem w okularach z wystawy koszalińskiej fotoarrafiki amatorskiej, eksponowanej w Sławnie. Jak okazało się autorem tego fotogramu jest Pawe! Kaikowski ze Słupska. Erich Honecker przyjął Jana Szydlaka BERLIN (PAP). I sekretarz KC SED, Erich Honecker, przyjął przedwczoraj przebywającego w NRD członka Biu ra Politycznego, sekretarza KC PZPR — Jana Szydlaka. J. Szydlak przekazał braterskie pozdrowienia od I sekretarza KC PZPR Edwarda Gierka, które Erich Honecker serdecznie odwzajemnił. W czasie wymiany poglądów, która przebiegła w du chu całkowitej jedności, Jan Szydlak i Erich Honecker wyrazili zadowolenie z dotychczasowych rezultatów współpracy między PZPR i SED. W serdecznej, brater skiej atmosferze zostały o-mówione problemy dalszego pogłębienia stosunków mię- dzy obydwoma bratnimi par tiami, szczególnie w dziedzi nie ideologii. W spotkaniu uczestniczyli członkowie Biura Politycznego, sekretarze KC SED Kurt Hager i Werner Lam-berz. Obecny był ambasador PRL w NRD Marian Dmochowski. Terminy ferii szkolnych WARSZAWA (PAP). Ministerstwo Oświaty I 'Wychowania informuje, że w roku szkolnym 1974/75 przerwa świąteczna w szkołach wszystkich typów (podstawowych i śred nich) trwać będzie od dnia 23 grudnia do 28 grudnia włącznie, a w szkołach dla dorosłych do 31 grudnia włącz nie. Przerwa międzysemestralna ustalona została w następujących terminach: — Dla szkół podstawowych — od 21 stycznia do 3 lutego 1975 r. włącznie; — Dla szkół ponadpodstawowych (średnich) — od 5 lutego do 18 lutego 1975 r. włącznie. Kuratoria okręgów szkolnych mogą dokonać pewnych korekt w terminach przerwy międzysemestralnej ze wzglę du na sesję w szkołach wyższych. Przerwa wiosenna dla szkół wszystkich typów (podstawowych i średnich) trwać będzie w dniach od 27 marca do 1 kwietnia 1975 r. włącznie. Rozwijają działalność społeczną i kulturalną SŁUPSK. W sobotę w sali Klubu MPiK odbyło się spot kanie działaczy Słupskiego Towarzystwa Spcłeczno-Kultu ralnego i pracowników empiku. Zarówno Słupskie Towarzystwo Społeczno-Kulturalne (oddział KTSK) jak i Klub MPiK „Ruch" (pierwszy powołany w województwie) dobrze zasłużyły się w minionym dziesięcioleciu kul turze i życiu społecznemu na szego regionu. STSK wspiera ło różnorodne inicjatywy, o-taczając opieką działaczy. Bezsprzecznym dowodem ak tywności Towarzystwa jest Festiwal Pianisty ki Polskiej, organizowany od początku dzięki społecznej pracy oddanych sprawie działaczy, korzystających z poparcia władz Słupska i województwa. Od początku STSK organ i zowało wiele imprez wspólnie Z empikiem, przyczynia- jąc się do aktywizacji życia kulturalnego. Klub MPiK stał się jednym z najżywszych, tętniących inicjatywą ośrodków w Słupsku. Wyso ko ocenili zasługi STSK i Klubu obecni na spotkaniu przedstawiciele władz, wśród nich sekretarz KW PZPR, prezes ZG KTSK — Zbigniew Głowacki. Działaczy STSK oraz inne oisoby, zasłużone dla Towarzystwa, uhonorowano pamiątkową odznaką STSK. Grupa pracowników empiku otrzymała nagrody i upomin ki, ufundowane przez dyrek cję „Ruchu". Na zakończenie wystąpili artyści z War sZawy (wśród nich Teresa Tutinas). (emte) W basenach wyposażeniowych Stoczni im. Lenina w Gdańsku trwa intensywna praca. Na 13 statkach psowadzone są prace wykończeniowe, M. in. na statku fa/s'./Jenerał Popławski", który wrócił z prób morskich, usuwane są usterki, sprawdzany jest silnik napędu głównego .Generał Pon? wski" jest, czwartym s<»-mikontenerowcem budowanym dla PLO do obsługi linii północno--amerykańskiej. Jednostka przekazana zostanie armatorowi pod koniec grudnia. Na zdjęciu: Jan wojtaszewski przy pracach wyposażeniowych na m/s „Generale Popławskim". CAF — Uklejewsk! •»r • t(?} ■ rt trłr• Strono 4 NA ŚWIECIE Głos Koszaliński nr 342 Święci o twarzach parobków czyli o ikonach z Sofijskiej Krypty (KORESPONDENCJA AGENCJI SOFIAPRESS) FILIA Galerii Narodowej Sztuki średniowiecznej -Sofijska Krypta - otwarta w 1965 roku to unikalne muzeum gromadzące ponad 200 ikon odbiegających w wielu przypadkach od utartych pojęć o tym rodzaju malarstwa. Muzeum, zbiera wyłącznie dzieła bułgarskich artystów ludowych z różnych epok, począwszy od XII wieku. Żadne inne muzeum, iadna galeria, nie tylko nie dysponują tak rzadkimi dziełami o wartości wprost bezcennej. Artystyczne kuriozum Krypty Sofijskiej stano wi pełna reprezentacja wszelkich stylów prawosławnego ma łarstwa sakralnego i jego... świeckiego charakteru. Z ikon (obrazów) i ikonostasów (ołta rzy) z czasów dynastii Komni-nów patrzą na widza napiętno wane ciężką pracą twarze chło pów przybranych w odświętne •ukmany. Aureole nad głowami podkreślają jedynie plebej-fki charakter tych sakraliów. Plebejski I świecki nurt prze bija przez wszystkie epoki i sty le aż do dzieł ze schyłku XIX stulecia. Nie jest w stanie za tuszować go odmienny w każdej szkole malarstwa ikonowego koloryt, stylizacja, monumen talizm czy przeładowanie ozdobami. Lud bułgarski modlił się przed tymi obrazami do swoich chłopskich świętych. Ekspozycja w Krypcie Sofijskiej daje chronologiczny prze gląd malarstwa sakralnego, z którego każdy uważny miłośnik sztuki jest w stanie wydzielić dwa nurty: oficjalny, bezpośred nio wywodzący się z Kościoła bizantyjskiego i drugi - biorący początek ze sztuki ludowej. W wielu dziełach oba nurły zgodnie współżyją; w Innych ęrzeważa pierwszy lub drugi. e dwie tendencje są już bardzo wyraźne w najstarszych ob razach z epoki Drugiego Pań stwa Bułgarskiego. (Xli—XIII w.) a zwłaszcza na oryginalnych freskach, przeniesionych z róż nych cerkwi za zgodą władz kościelnych, eksponowanych pod umownym hasłem „Bez- imienni święci" i „Święci w na turalnych rozmiarach". Zdaniem specjalistów, największą wartość artystyczną przedstawiają ikony nesebyrskie i poganowskie z wyraźnymi śla darni bizantyjskiego Odrodzenia. Burzliwy rozwój sztuki sakral nej w czasach osmańskiej niewoli był wyrazem buntu. Dzie ła ludowych mistrzów budziły świadomość narodową I nawoływały do walki wyzwoleńczej, o samostanowienie narodu. U-parcie odstępowały od oficjalnego kursu politycznego Cerkwi' zaś Święci Pańscy patrzyli z ikon wzrokiem coraz bardziej groźnym, pełnym bólu i nienawiści. Po wyzwoleniu ż niewoli tureckiej bułgarska sztuka sakral na zdemokratyzowała się - sta ła się po prostu prostsza. Płótna zaroiły się przedmiotami chłopskiego gospodarstwa domowego a natchnione twarze zaczęły jakby ginąć pośród świeckich scen obyczajowych. Pojawiły się też pierwsze podpisy autorów, ale dyskretnie -z dala Od nazwisk fundatorów obrazów i ołtarzy. W XIX wieku do głosu docho dzł prymityw ludowy. Nieoce nionym skarbem tej szkoły w sofijskim zbiorze jest Grupa Ikon Prisowskich (z wioski Priso wo). Z epoki bizantyjskiego Odro dzenia pozostał wyraźny ślad dwu szkół malarstwa ikonowego: trewneńskiej I samokow-skiej. Obie dowodzą, że ówcześni artyści ludowi szybko przyjmowali nowe prądy w sztuce. Charakter bułgarskiego malarstwa nabiera tu specyficz nych cech narodowych w swoistym realizmie, polichromii, ko łorycie, elementach pejzażu. Unikalne w skal! śwlctowej muzeum ikon w Krypcie Sofij skiej ściąga miłośników sztuki z wielu krajów. Bezcenne skar by sztuki ludowej Bułgarów są świadectwem kultury narodowej. IWAN WYŁYCZEW ■ * BUŁGARIA — krajobraz Rodopów. NOWA MORSKA LINIA NRD Między Rostockicm i portami Zatoki Perskiej uruchomiono stałą regularną linię komunikacyjną, co świadczy o intensywnym rozwoju handlu NRD z kra jami arabskimi. Na nowej linii będą eksploatowane statki wybudowane w stoczniach NRD. W 1952 roku kraj ten posiadał tylko Jeden statek handlowy a o-becnie jego flota morska liczy 194 statki o łącznej ładowności 1,7 min ton któ-jre obsługują 30 linii żeglugowych na wszystkich kontynentach. W br. statki z NRD przewiozą 12,5 min ton różnych towarów. Fot. CAF FREIE ERDE List z Neubrandenburga Do świąt zostało jeszcze kilka tygodni, ale juz dzisiaj wszyscy myślą o nich z radością, ciesząc się ze związanego z tym wypoczynku i z uroczystością w kręgu rodzinnym. Prawdopodobnie u Was, w Koszalińskiem jest tak samo. Odwiedziłem niedawno wielkie zakłady piekarnicze w P ASEW ALK, gdzie już w październiku rozpoczęto przygotowania do wypieku świątecznych rarytasów W dziale wypieku ciast i tortów uderzyły mnie w nozdrza arcy-przyjemne zapachy, zapowiadające rozkosze podniebienia. Mimo wolnej w NRD od pracy soboty, 20-onobowy zespół cukierników wypiekł w ciągu tego dnia 6 tysięcy sztuk przekładańca gwiazdkowego z rodzynkami, migdałami i innymi bakaliami. Jest to ulubiony przez mieszkańców NRD rodzaj ciasta. wypiekanego tylko na, gwiazdkę. Łącznie cukiernicy z Pasewalk mc ją przygotować na święta 160 tysięcy przekładańców o łącznej wadze ponad 100 ton. Rozmawiałem z Wilhelmem Heise, który obsługuje jeden z trzech ogrzewanych gazem pieców piekarniczych: „W ciągu 8 godzin muszę wsunąć do pieca 6 000 przekładańców i baczyć, by miały odpowiednią barwę" — powiedział. Mogłem się przekonać, że Wilhelm Heise dobrze zna swoje rzemiosło. Wyjmoioane z pieca prze-kładańce wyglądały tak apetycznie, że najchętniej skosztowałbym jeden z nich na miejscu. W Pasewalk wypieka się je w siedmiu odmianach. Cieszą się one takim powodzeniem, że zakład w Pasewalk nie może zaspokoić w pełni zapotrzebowania. Mówi to o nadzwyczajnej jakości wypieku Kupuje się je chętnie w Neubran-denburgu, Lipsku, Cottbus, w Rostocku i Berlinie, wędrują one czasem do Szczecina i do województwa koszalińskiego. Ale nie tylko przekładańce gwiazdkowe cieszą się uznaniem konsumentów. Również inne rodzaje cukierniczych wyrobów z Pasewalk znajdą się na świątecznych stołach. Żeby zaspokoić popyt, pełną varą pracują również filie zakładu w Ueckermuende i Penkun. Drogi koszaliński Przyjacielu, jeśli zdarzy Ci się przed świętami jechać do okręgu Neubrandenburg, skosztuj u nas gwiazdkowego przekładańca z Pasewalk. Cukiernicy z tego miasta będą się cieszyć, gdy ich wy~ roby bądą Ci imakować. Smacznego! HANS JUERGEN SCHMA Fot. Wotin NAFTA NA RULETCE (2) ZOSTAWMY CHWILOWO w spokoju księcia Fhata I zajrzyjmy do prasy zachodniej. Uważna lek tura dostarczy nam wielu cieką wych informacji. Na przykład dziennik „France Soir" alarmuje, źe „200 rodzin arabskich" potajemnie wykupuje Francję. Inne dzienniki zachodnie sti^szą, że nagromadzenie kapitałów w naftowych krajach arabskich grozi światu krachem finansowym, i ostrzegają przed „uleganiem naftowym potentatom", mając na myśli nie koncerny, lecz kraje arabskie. A jednocześnie pojawiają się coraz częściej informacje o otwieraniu w tych krajach filii różnych firm kapitalistycznych, których celem jest ściągnięcie do swych krajów kapitałów arabskich. Z czego wynika ta sprzeczność? Mechanizm ssący Przede wszystkim należy stwierdzić, te feudalni władcy naftowych państw arabskich w rejonie Zatoki Perskiej przestali być zwykłymi pionkami w rękach międzynarodowych koncernów, jak to miało miej aće jeszcze niedawno. Nie są też jedynymi partnerami trustów naftowych i rządów państw zachodnich. A warto przypomnieć, że różnego rodzaju księstewka utwo rzone zostały w wyniku kolonialnych podbó jów i kolonialiści stworzyli archaiczne struktu ry społeczne, troskliwie pielęgnowane po dzień dzisiejszy. Okazały się bardzo przydatne, zwłaszcza kiedy na arabskim wsćho dzie rozpoczęła się w latach trzydziestych naftowa gorączka. W roku 1932 towarzystwo angloamerykańsikie rozpoczęło w Bahrein pierwsze wydobycie ropy, a w rok później amerykańskie towarzystwo Aramco rozpoczęło wydobycie ropy naftowej w Arabii Saudyjskiej. Tak rozpoczęła się gorączka naftowa. Przez blisko 40 lat trzy państwa, USA. Wielka Brytania i Fran cja, a ściślej — ich koncerny — kontrolowały wydobycie ropy naftowej w tym rejonie świata. Po drugiej wojnie światowej dominującą pozycję zdobyły jednak Stany Zjednoczone. One dyktowały ceny i politykę naftową. Celem ochrony przed konkurencją dla amerykańskiego przemysłu naftowego, bli- sił imperialistów do modyfikacji systemów politycznych. A przejście z klasycznego kolonializmu na neokolonialne formy ozna cza — obiektywnie — cofnięcie się imperializmu bowiem niezależność polityczna stwarza większe możliwości rozwoju gospo darki narodowej, a także możliwość szerszego działania ruchom demokratycznym i rewolucyjnym. Półwysep Arabski jest w tej mierze klasycznym przykładem. Niezależnie od tego, jako procent dochodów naftowych — a GRA 0 WIELKA STAWKĘ skowschodnia nafta mogła być sprzedawana w USA tylko po cenach, ustalonych dla ropy amerykańskiej. Biorąc pod uwagę nie zwykle niskie koszty wydobycia na Bliskim Wschodzie i wysokie ceny sprzedaży w USA, koncerny zarabiały krocie. Skorzysta ły też z okazji, by własne ceny narzucić światowemu rynkowi. Nie oponowały prze ciwko temu koncerny europejskie, bowiem zarabiały na tym miliardy. Nowa rzeczywistość Po drugiej wojnie światowej zachodził jednak również inny proces — rozwój ru chów narodowowyzwoleńczych, często wbrew woli lokalnych władców feudalnych, którzy stanowili główne oparcie „zachodniego świata". Rozwój tego ruchu zmu jest to niewątpliwie przeważająca część — płynie dó prywatnych kas władców feudalnych, tó nawet w istniejących ramach systemów spółeczno-politycżńych pewni część tych dochodów przeznaczona jest na rozwój danego kraju. Oczywiście, najczęściej i konieczności. Weźmy dla przykładu Arabię Saudyjską. W roku 1953 do szkół różnych typów u-częszczało 40 tys. dzieci i młodzieży. Dziś — 700 tysięcy. Przed dwudziestu laty był tylko jeden uniwersytet, kształcący głównie urzędników. Dziś są cztery wyższe u-czelnie, posiadające rozbudowane wydziały techniczne. Rozwój przemysłu naftowego spowodował rozbudowę innych gałęzi, a to zmusiło władcę do wyasygnowania sporych sum na rozwój i unowocześnienie rolnictwa. Wzrosło bowiem zapotrzebowanie na artykuły spożywcze, zwiększyła się ilość stałych, dużych osiedli. Atuty w grze Rozwój ekonomiczny i społeczny spowodował i pogłębia sprzeczności między masami ludowymi i warstwą feudałów, zwią zanych różnymi interesami z imperializmem. Wyrazem tego są strajki w Bahrein, Arabii Saudyjskiej, w Abu Dhabi i innych. Rozwija się ruch związkowy, powstają zalążki postępowych partii politycznych. Władcy krajów naftowych muszą się liczyć z tą nową rzeczywistością. Oczywiście, wielu władców feuccitiych z własnej woli, a najczęściej pod presją mas ludowych i nacjonalistycznej inteligencji, stara się wyciągnąć większe korzyści z osłabienia imperializmu, lecz nie dąży do zerwania z tymi, którzy są ich podporą. Ale . i w tym y/ypadku utrzyj jtnie tych więzów, nawet starannie maskowa-riych, staje się coraz trudniejsze. Świat zmienia się bowiem nieustannie. Inicjatywą w walce o suwerenność nad bogactwami naturalnymi przejęły kraje postępo\ve. Jeśli chodzi ó naftę — to Algieria, Libia i Irak wkroczyły na drogę nacjonali?arji. na którą zmuszone są wkraczać również — w takiej lub innej formie — inne kraje, produkujące ropę naftową. W świetle powyższych faktów łatwiej zrozumieć, dlaczego dziś nadaje się taki rozgłos wyczynom arabskiego księcia w kasynach gry, a jednocześnie przebąkuje się tu 1 ówdzie o możliwości użycia siły przeciwko krajom — producentom ropy naftowej. Są to te same elementy wielkiej gry o powrót do tanich źródeł zaopatrzenia w ropę naftową. Ale powrót do przeszłości jest już niemożliwy. LONGIN ZARĘBA G/os Koszaliński nr 34k PROBLEMY WOJEWÓDZTWA Strona 5 ASTA NA ...WIEŚ ROZMOWA Z MŁODYMI ROLNIKAMI ALICJĄ I SZYMONEM WOJCIESZKAMI Z BRZEŹNICY (dokończenie ze str. 1) Najbardziej pomógł w odbudowie za grody nieżyjący juz mój ojciec, który był znakomitym majstrem budowla*-nyrn. Pomagali rodzice żony. Bank Spółdzielczy w Jastrowiu już po kilku miesiącach przysłał nam do domu komornika, bo nie byliśmy w stanie zwrócić w terminie krótkoterminowej pożyczki. Najtrudniejsze chwile jednak już za nami. Teraz mocno stoimy na no gach. i Alicja: Sąsiedzi w Brzeźnicy mówili, że porywamy^ się z motyką na księżyc. A przecież odbudowaliśmy dom, mamy łazienkę, .centralne ogrzewanie, wodociąg i kanalizację. Postawiliśmy ncwą stodołę i bardzo udaną, nowoczesną chlewnię, za którą w konkursie „Złotej Wiechy" otrzymaliśmy wo jewódzką nagrodę. Przyjechaliśmy tutaj z dwoma walizkami, łóżeczkiem i wózkiem dla dziecka. Dziś pola są do brze uprawione. Mamy nowe meble, lodówkę,, pralkę, telewizor. Ostatnio ku piliśmy używany samochód osobowy — warszawę. Szymon: W naszym gospodarstwie ^łasny samochód osobowy jest bodaj że najważniejszy. — Nie własny traktor? Szymon: Nie mamy traktora i żadnych innych maszyn do robót w polu. Nie mamy nawet konia, nawet krowy... Ustaliliśmy ,z żoną^ że musimy uzyskać wysokie efekty produkcyjne przy najmniejszym nakładzie pracy. Odrzu ciliśmy model tradycyjnego gospodarstwa, przypominającego mały ogród botaniczno-zoologiczny: wiele rodzajów roślin w polu i wiele gatunków inwentarza w zagrodzie. W takim go spodarstwie dla rolnika i jego rodziny rzeczywiście nie brak zajęcia od rana do wieczora. Zdecydowanie postl wiliśmy na specjalizację, mechanizację, usługi. Uprawiamy tylko zboża, głównie jęczmień, ziemniaki i rośliny strączkowe. Wszystkie zabiegi agrotech niczne wykonuje nam — na podstawie wieloletniej umowy — Międzykółkowa Baza Maszynowa w Sypniewie. Gees do zagrody dostarcza nawozy i inne środki produkcji oraz własnym transportem, bezpośrednio z pola zabiera płody rolne. W tym roku sprzęt zbóż z około 20 ha przy pomocy kombajnu zajął nam zaledwie trzy dni. W zagrodzie mamy tylko trzodę chlewną. Kupujemy warchlaki i chowamy je do wagi tuczników. Ile przy tym robo- ty — niech powie żona. Hodowla stanowi jej domenę. Alicja: Chlewnia jest zmechanizowa na. Zawarliśmy umowę z Zakładem Przemysłu Rolnego PGR w Wałczu. Do pegeeru dostarczamy część zbiorów zboża i w zamian otrzymujemy pełnoporcjowe pasze treściwe. Raz na kilka tygodni magazynujemy je w specjalnym zbiorniku na poddaszu chlewni. Pasza ze biornika samoczynnie spływa do automatów żywieniowych, skąd pobierają ją zwierzęta i popijają wodą z automatycznych poideł. Nieczystości zwierzęce spłukuje się silnym strumieniem wody. Proszę wierzyć, ale dzięki tej mechanizacji obrządzanie ponad stu sztuk świń zajmuje mi dziennie niecałą godzinę. — To bardzo mało. Przy tradycyjnym chowie trzody chlewnej obrządza nie stu sztuk zajęłoby kilkanaście godzin. Ale czy stosowany przez was system daje dobre wyniki? Szymon: Jak najbardziej. Przyrosty zwierząt na wadze są wysokie, zużycie pasz stosunkowo niewielkie. Gotowe partie tuczników bezpośrednio z chlewni własnym transportem zabiera gees. Chlewnia jest przystosowana do produkcji co najmniej 400 tuczników rocznie i tyle będziemy dostarczać, jeśli będziemy mieli stałe, pewne źródło do staw warchlaków. Z tym były dotych czas kłopoty, ale znalazłem wyjście. Doszedłem do porozumienia z sąsiadem, młodych rolnikiem, Wiesławem Pawlakiem. Buduje właśnie wielką chlewnię macior i będzie mi dostsir^zał żądaną liczbę warchlaków w określo. nych terminach. — Urządziliście swoje gospodarstwo w sposób bardzo nietypowy. Jego funk cjonowanie w decydującym stopniu za leży od geesu, embeemu, pegeeru w Wałczu — od usług i kooperacji. A jeśli kooperanci zawiodą? Usługi kosztują i czy ich koszt nie przekreśla opłacalności produkcji? Szymon: Na opłacalność nie możemy narzekać. Osiągamy dobre plony, przy pełnym wykorzystaniu chlewni dochód będzie wysoki. Jak dotąd nie ma my również kłopotów z usługami. Em-beem w Sypniewie bardzo dobrze wy wiązuje się z zadań. Cały szkopuł, by wszystkie usługi były wykonywane w terminie. Dlatego powiedziałem, że sa mochód, który ułatwia kontakty z kon trahentami, jest dla mnie najważniejszy. Gdybym miał telefon, byłoby jesz cze "lepiej. — Przy tym modelu gospodarstwa praca w nim rzeczywiście nie zabiera całego czasu. Macie sporo wolnych godzin. Jak je spędzacie? Czy nie tęsknicie za życiem w mieście? Alicja: Nie tęsknimy, ani trochę. Tu taj tak spokojnie, cicho i pięknie. Do miasta możemy jechać kiedy chcemy do kina. odwiedzić znajomych. Mamy telewizor, obydwoje z mężem pasjami czytamy książki. Skompletowaliśmy już własną bibliotekę, liczącą kilkaset tomów. Na nowe książki co miesiąc wy dajemy kilkaset złotych, za prenumeratę czasopism płacimy kwartalnie prał wie tysiąc złotych. Ja w przyszłym ro ku zamierzam rozpocząć studia zaoczne w Akademii Rolniczej w Szczeci* nie. Postanowiliśmy z mężem,, że co roku,, zabierając ze sobą córeczkę, bę dziemy wyjeżdżać na kilkutygodniowy urlop np. do Bułgarii... — Urlop? Czy to będzie możliwe? Szymon: A dlaczego niemożliwe? Trze ba tylko wybraćv okres, kiedy nie ma roboty w polu. Najlepiej przed żniwa mi. Na okres urlopu po prostu nie wstawimy warchlaków do chlewni, zro bimy przerwę w produkcji. — Jak to eksperymentalne gospodarstwo, bo takim przecież jest, ocenia służba rolna, jak ocenia wieś?. Szymon: Zorganizowaliśmy produkcję korzystając w dużym stopniu ze wskazówek specjalistów z Rolniczego Rejonowego Zakładu Doświadczalnego w Grzmiącej, z którym ściśle współpracujemy oraz z rad gminnej służby rolnej. Możemy więc wspólnie mieć satysfakcję, że gospodarstwo sprawdza się w praktyce. A więś? Ludzie na wsi nie są pochopni w opiniach. Patrzą, po równują, pytają, oceniają. Od nas zależy czy będą naśladować. Zależy nam wszystkim, aby młodzi, wykształceni, energiczni ludzie zostawali na wsi. przejmowali gospodarstwa od starszych wiekiem rodziców. Co waszym zdaniem jest potrzebne^ aby takich młodych ludzi było wielu? Szymon: Znacznie lepsze i bardziej wszechstronne zaopatrzenie wsi w ma szyny, rozwój usług dla rolników, specjalizacja gospodarstw... Alicja: Potrzebne jest również więk sze, społeczne uznanie. Mnie bardzo razi, gdy nazywa się mnie" gospodynią wiejską. Przecież wspólnie z mężem prowadzę gospodarstwo, wspólnie podejmujemy decyzje i tak jak on powinnam mieć prawo nazywać siebie rolnikiem. To śmieszne, lecz nas, żony rolników przy przyjmowaniu dzieci do przedszkola uważa się za kobiety... nie pracujące. Moim zdaniem, nadszedł już czas, aby słowo rolnik przestało być określeniem zajęcia, a stało się określe niem zawodu i dla mężczyzny i dla kobiety. Zawodu, traktowanego na rów ni z-innymi. Mamy nadzieję, że tak będzie w przyszłości. Z tym też wiążemy swoje plany. — Jakie plany? Alicja: Dalej żyć i pracować na wsi, rozwijać, gospodarstwo. Wkrótce znów zaczniemy budować. W pierwszej kolejności przystosujemy stodołę, która jest nam niepotrzebna, do sezonowego tuczu trzody chlewnej. Zbudujemy dro gę dojazdową do zagrody, utwardzimy podwórze, przy domu założymy sad... Planów jest więcej. To, że pokonaliśmy dotąd tyle trudności, odbudowaliś my gospodarstwo z ruiny, daje nam poczucie zadowolenia z siebie i, pew ność, że w przyszłości również damy sobie radę.Rozmawiał: JERZY LES1AB ŚLADEM JUŻ POD DACHEM I Baza Spółdzielni Kółek Rolniczych w Darłowie. Nim kombajn stanie na zimowy „odpoczynek", w garażu poddany jest starannemu przeglądowi i konserwacji. Fot. W. Wiśniewski W niedzielnym numerze naszej gazety zamieściliśmy fotoreportaż, z którego wyni kało, że jeszcze nie wszystek sprzęt należący do kółek roi niczych został zakonserwowa ny i znalazł miejsce pod da chem. Reakcja . Wojewódzkiego Związku Kółek Rolniczych była natychmiastowa. Do wielu jednostek terenowycn wyjechali inspektorzy, a cło wszystkich wysłano rygorystyczne polecenia. Kierownictwo WZKR stanęło na stanowisku, że nie należy przeciągać terminu zakonserwowania kombajnów, które — jak tłumaczono w niektórych bazach — jeszcze miały być użyte do zbioru łubinu, i że o tej porze wszystek wartościowy sprzęt powinien się już znaleźć pod dachem. W tym celu zalecono, aby oprócz własnych wiat i magazynów wykorzystać wszystkie możliwości wynajęcia pomieszczeń (wolnych stodół szop itp.) u rolników indywidualnych. Zapadła także decyzja, że winni niezabez-pieczenia sprzętu na zimę będą ukarani. W kilka dni później zostaliśmy zaproszeni do wzięcia udziału w lustracji stanu zabezpieczenia sprzętu i stop nia wykonania ostatnich za leceń. Całodzienny zwiad dziennikarzy, w trakcie którego odwiedziliśmy wiele pla cówek dysponujących kółko wyni sprzętem wykazał . ze polecenia WZKR w tej spra wie zostały wykonane. (wiew) WODNISTA ZUPA ZAMIAST POSIŁKU REGENERACYJNEGO WZDZ W ROKU PRZYSZŁYM . Temat posiłków regeneracyjnych powinien już na dobrą sprawę wygasnąć. Na po czątku lat siedemdziesiątych wydano w tej sprawie szczegółowe zarządzenia, które w zasadzie wykluczają nieporozumienia i do wolność interpretacji. Wszyscy pracujący w uciążliwych warunkach, na otwartych prze strzeniach w warunkach szkodliwych dla zdrowia powinni otrzymywać posiłki regeneracyjne. I tak się w zasadzie dzieje. Przedsiębiorstwa, które nie prowadzą włas nych stołówek, zawarły w ostatnich latach umowy z gastronomią która zobowiązała się do tych świadczeń. Niestety docierają sygna ły, że nie wszędzie wywiązuje się ona ze swych zobowiązań rzetelnie. Najdrastyczniejszym przykładem jest Czar ne. Grupa robotników szczecineckiego „Poje zierza" wykonuje tu obiekty z dużym zaangażowaniem, skraca cykle produkcyjne. Pierwszy miesiąc korzystania z posiłków re generacyjnych skończył się prawie skanda lem. Robotnicy otrzymywali wodniste zupKi Na pretensje pracowników natychmiast za reagowała związkowa kontrola społeczna, wespół z fachowcem PIII zbadano sprawę na miejscu. Zarzuty pod adresem restauracji „Klubowa" w Czarnem potwierdziły się. W dniu kontroli kapuśniak był wodnistą zupą, co w protokole ujęto jako „mało esencjonalny wywar o rzadkiej konsystencji". Zgodnie z umową zawartą z GS w Czar- nem wartość jednej porcji wynosić winna 7 złotych. Kalkulacja jednak się nie zgadza ła, bo młodsza kucharka, która przyrządza ła posiłek „zapomniała dać pory i selery, zamiast 2,4 kg śmietany użyła o prawie kilo gram mniej, zamiast. 8 kilogramów kapusty wrzuciła do kotła trzy. W dniu kontroli zu pa była warta o złoty dwadzieścia mniej. Do tego dochodziły symboliczne raczej wkładki z drobno pokrojonego boczku, rza dziej kiełbasy. Zgłaszano zastrzeżenia co do wagi wkładki bo już na oko było widać, że nie ma trzech przepisowych dekagramów Zaczął się sezon posiłków regeneracyjnych. Przykład Czarnego dowodzi, że trzeba o tym przypomnieć komórkom służb pra cowniCzych. W tego rodzaju sprawach interweniowała dotychczas społeczna kontrola związkowa. Są to, przypomnijmy aktywi ści, którzy jak w tym przypadku muszą od rywać się od swych codziennych innych o-bowiązków. Dzieje się tak dlatego, że w sa mych zakładach i przedsiębiorstwach nie ma często nadzoru, właśnie ze strony służb pracowniczych. Nie przeciwdziałają one nie dbalstwu i nieuczciwości. W niektórych zakładach nie stosuje się też opracowanycn przez fachowców z Instytutu Żywienia spe cjalnych receptur na posiłki regeneracyjne, a to zapewniłoby właściwą ilość kalorii, czyli co najmniej 800. Korzysta się często z receptur restauracyjnych, a te są zupełnie inne, nie spełniają wymagań kaloryczności. Pan« -JUTRZENKA (Bobolice) — Zemsta wilka morskiego (rum., 1. 6) SŁUPSK IXKlNO Poranek, g. 11.30 — Przygody, misia Yogi (USA) POLONIA — Zapamiętaj imię swoje (polsko-radz.) — g. 16» i 18.15 o g. 20.30 — Na białym koniu (węg., 1. 15) Poranki, g. 11.30 i 13.45 — Król areny (radziecki) USTKA „ _ .... DELFIN — Przerwana piesn (bułgarski) — g. 16, 18 i 20 Poranek, g. 12 — Podróż za jeden uśmiech (polski) GŁÓWCZYCE . ft,.w STOLICA — Sekret (polski, l. 15) - g. 19 DĘBNICA KASZUBSKA , JUTRZENKA — Opowieść dft poduszki (USA> 1. 15) — g. i 18 Poranek, g. 14 DAMNICA MILENIUM — Potop, cZt H pry abc _ pflv friend (ang.) (polski) szerokoformatowy - RELAKS - Boy ineno > g. 14. 17 1 20 pan. g. 19 PROGRAM I Wiad.: 6.00, 7.00, 8.00, 10.00, 12.05, 16.00, 19.00, 24.00, 1.00, 2.00 i 2.55 7.05 Wiad. sport. 7.10 O programach PR i TV 7.15 Polska kapela 7.30 Moskwa z melodia i piosenką 8.15 Zima w piosence 8.30 Przekrój muzyczny tygod nia 9.05 Fala 74 9.15 Magazyn wojskowy 10.05 Teatr dla dzieci młodszych 10.25 Lista przebojów U.00 Musicorama 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.10 Publicystyka międzynarodowa 12.15 Brahms którego lubimy 12.47 Ballady jaz zowe na instrumenty 13.00 Wize runki ludzi myślących 13.30 „Graj gracyku" 14.00 Recital z pauzą 14.10 Tygodniowy przegląd prasy 14.20 Recital z pauzą 14.30 „W Jezioranach" 15.00 Koncert życzeń 16.05 „Bez Anny" — słuch. 16.45 Melodie filmowe 17.15 Spotkania Studia Młodych 18.00 Wyniki gier liczbowych 18.08 3XR 18.53 Dobranocka 19.15 Przy muzyce o sporcie 20.00 Dyskusja na tematy międzynarodo we 20.15 śpiewa młodzie* 20.40 Spotkanie z pisarzem 21.00 D Rinn przedstawia 21.30 Radioka-baret ,Trzy po trzy" 22.30 Rewia piosenek 23 05 Wiad sport 23.20 Gra Trio J. Loussiera 0.05 Kalen darz Kultury Polskiej 0.10—2.55 Program z Kielc. PROGRAM II wiad.: 3.30, 4.30, 5.30, 6.30, 7.30, 8.30, 12.30, 3.03—5.30 Auto-Radio 5.35 Kalejdoskop muzyczny 6.10 Kalendarz 6.15 Mozaika melodii ludowych 6.35 Wiad sportowe 6.40 Koncert 7.35 Felieton literacki 7.45 W rannych pantoflach 8.25 Zawsze w niedzielę 8.35 Publicy styka międzynarodowa 8.45 K. Kurpiński: dwa polonezy 9.00 Jak powiedziała wróżka... 9.30 Organowe transkrypcje 9.50 Prze gląd prasy 10.00 Nowości „Polskich Nagrań" 10.30 .Wspólny adres" — 20 ode pow 11.00 Stu dio Młodych 11.40 Czy żnasz ma pę świata? 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12 05 Felieton muzyczny 12.35 Zagadka literacka 13.00 Poranek symfoniczny 14.00 Pod wieczorek przv mikrofonie 15.3" Teatr dla dzieci i młodzież-" 16.30 Konc. chopinowski 17.00 RADIO Warszawski Tygodnik Dźwiękowy 17.30 Medium 18.00 Muzyka ludowa 18.35 Felieton 18.45 Kabarecik reklamowy 19-00 „Li nia" - słuch. 20.00 Utwory J. Brahmsa 20.50 Jazz 21.00 Wojr sko, strategia obronność 21.15 T. Baird: „Colas Breugnon" 21.30 Siedem dni w kraju i na świecie 21.50 Mozart: symfonia B-dur 22.00 Wiad. sportowe 22.10 Poznański Chór ChłoDięc"*1 My. wrocławianie 23.20 Sonaty Scarlattiego 23.35 Polskie motety renesansowe. PROGRAM III Wiad.: 6.00 Ekspresem przez świat: 8.00, 14.00, 19.00 6.05 Melodie-przebudzanki 7.00 Solo na kontrabasie 7.15 Polityka dla wszystkich 7.30 Posłuchaj -jeszcze raz 8.35 Rytmy 9.00 „Sprawa honoru" — ode. pow. 9.10 SoliSci zespołu „ABC" 9.25 Program dnia 9 30 Gdy się mówi „A" 9.50 Grające listy 10.15 Wielkie recitale 12.05 „Ćwiczenia nad Wezerą" (IV) — słuch. 12.30 Między ..Bobino" a „Olym pią" 13.00 Debiuty płytowe sprzed lat 13.15 Przeboje z nowych płyt 14.05 Peryskop 14.30 Debiuty płytowe sprzed lat 14.4.» Za. kierownica 15 10 Debintv n>v towe sorzed lat 15.30 XII Festiwal Muzyczny 15.50 Debiuty płytowe sprzed lat 16.15 Nieznane o znanych: T. Szelmowski 16 45 Debiuty sprzed lat 17.05 „Sprawa honoru" — odfc. pow. 17.15 Zapraszamy do studia 17 40 Lektury lektury... 17.55 Mini-max 18.3n .Przebudzenie" — słuch. 19.06 Debiuty płytowe sprzed lat 19.35 Muzyczna poczta UKF 20.00 Moi znajomi 20.10 Gdyby Reethoven odzyskał słuch... 20.50 Gra zespół .,ŚBB" 21.00 Poezja szwedzka 21.20 Pol ski Jazz — monografie płytowe 21.50 Opera tygodna 22 nn Fak<— dnia 22 08 Gwiazda siedmiu wie ozorów 22 15 A Czechow: ..Końskie nazwisko" 2?.30 Konsonanse i dysonanse 23.00 Ulubione wiersze recytuje M Zawadzka 23 05 Przeboje - melort«k1amacie 23.15 Na estradzie zespół A. Ańder sena 23 45 Program na poniedziałek 23,30—24.00 Śpiewa D. Dufresno. .KOSZALIN na falach średnich 188,2 i 202,2 m oraz UKF 69.92 MHz 9.00 Przyjaciele teatru — fel-Ireny Bieniek 9.10 Wejście do PROGRAM OGÓLNOPOLSKI II pałacu — opow. H. L Piotrowskiego 11.00 Koncert życzeń 22.00 18.30—21.00 na UKF 69,02 MHz Wyniki losowania Gryfa i lo- —• muzyczny program stereofo-kalne wiadomości sportowe niczny Strona 10 SPORT Głos Koszaliński nr 342 W . \ Ę <$% \*%v 1% \ ||j f|j ||p|f M i| m t V / FINAŁY PIŁKARSKICH PUCHARÓW Obradujący w Budapeszcie działacze Komitetu Wykonawczego UEFA postanowili że finał Pucharu Europy w piłce nożnej rozegrany zosta nie 28 maja na stadionie w Parc des Princes w Paryżu Finał rozgrywek o Puchar Zdobywców Pucharów odbędzie się 14 maja w Bazylei. Finały Pucharu UEFA roze grane zostaną systemem mecz — rewanż 7 i 21 maja. l II I SKmc * W WARSZAWIE wicemi- sti-zynie ZSRR w piłce ręcznej kobiet — siódemka Żal girlsa Kowno pokonały drużynę pol skiej ekstraklasy — Skrę Warszawa 23:18 (11:12). Tym samym Litwinki zrewanżowały się za porażkę w pierwszym meczu 22:23. * ODBYWAJĄCE się w Lenin gradzie szachowe mistrzostwa ZSRR mają aktualnie sześciu li derów. Po pięciu rundach z trze ma punktami na czele tabeli rozgrywek są:Tal, Poługajewski. Kuz-min, Dworecki, Bałaszow o-raz Waganjan, który ma jedną grę odłożoną * W TRZECIM dniu międzynarodowego turnieju siatkówki mężczyzn w NRD rozegrano dwa kolejne spotkania w Suhl. Drużyna mistrza Polski Reso-via, po dwóch przegranych — z CSKA Moskwa i SC Lipsk — ■wywalczyła wreszcie sukces. Rze Słowianie pokonali Zbrojovkę Brno 3:0 (15:6, 15:10, 15:11). W drugim pojedynku mistrz NRD SC Lipsk przegrał z mistrzem Japonii Shinnetetsu Tokio 0:3 * W BAZYLEI dokonano losowania ćwierćfinałów rozgrywek o Puchar Europy w piłce ręcznej kobiet i mężczyzn. Drużyna mistrza Polski kobiet chorzowskiego Ruchu zmierzy się w pierwszym meczu u siebie a w drugim na wyjeździe z mistrzyniami ZSRR — piłkar-kami Spartaka Kijów, faworytkami pucharu. POD SIATKĄ W meczu siatkówki junior ki Gwardii pokonały wczoraj w Koszalinie Spartę Złotów 3:0 (15:13, 15:1, 15:8). Seniorki Gwardii uległy natomiast złotowiankom 0:3, w setach 10:15, 6:15 i 12:15. ■i*. Polscy piłkarze zakończyli intensywny sezon. Większość zawodników udała się na kuracje lecznicze, inni nie zaprzestali jeszcze treningów Po świątecznych urlopach zespoły ekstraklasy rozpoczną przygotowania do nowego sezonu. Oto kolejne zimowe plany drużyn ekstraklasy: LEGIA WARSZAWA — piłkarze wznowią zajęcia w pierwszych dniach nowego roku, a 20 stycznia wyjadą do Australii na 5 spotkań kontrolnych. Powrót planowany jest na 12 lutego. POGOŃ SZCZECIN — w styczniu piłkarze udadzą się do Świnoujścia, gdzie trądy cyjnie pracują nad kondycją W lutym i marcu planują kilka sparringów: z przodow PROELL-MOSER ZNÓW ZWYCIĘZA Na zakończenie tradycyjnych zawodów narciarskich „Kryterium pierwszego śniegu" we francuskiej miejscowości Val d'Isere, w sobotę rozegrano slalom gigant kobiet, zaliczany do punktacji Pucharu Świata. Obrończyni tego trofeum, Austriaczka Annemarie Proell-Moser zre wanżowała się swym rywalkom za środową porażkę w zjeździe i zajęła pierwsze miejsce, wyprzedzając o 0,52 sek swą rodaczkę Monikę Kaserer oraz o 0,60 sek Fran cuzkę Fabienne Serrat. Po dwóch konkurencjach Pucharu Świata kobiet prowadzenie objęła Annemarie Proell-Moser — 29 pkt. Dru gie zajmuje Wiltrud Drcxel — 26 pkt. a trzecie, wspólnie Monika Kaserer i Bernadet te Zubriggen — po 20 pkt. W Beskidach zima w pełni W Beskidach zima króluje na całego. W górach temperatura wynosiła wczoraj 5 stopni poniżej zera, a chwilami pa^sł r Pokrywa śnieżna na Klimczoku Skrzycznem. Stożku i Baraniej Górze wynosi 40 cm. na Małym Skrzycznem od 15 do 30 cm, a na Wielkiej Raczy, Pilsku i Babiej Górze przekracza 50 cm. Śnieg jest puszysty, miejscami lekko zmrożony a na otwartych przestrzeniach utworzyły kię zaspy. Najlepsze warunki narciarskie panują w górnych partiach Stożka, Skrzycznego i Małego Skrzycznego Na Małym Skrzycz nem nartostrady są najlepiej przygotowane i wzorowo utrzymane. m §?** ft* śP® U f mm 8 fei' iUS Sm nikiem szwedzkiej ek*strakla sy — Malmoe, Hansą Ros-tock oraz kilku drużynami kr* )Wy.i. ' cl/ z;elo nogórskiego i koszalińskiego. ŁKS ŁODZ -- zajęcia roz poczną się 4 stycznia na 2-ty godniowym zgrupowaniu w Zakopanem. W drugiej poło wie tego miesiąca ŁKS praw dopodobnie wyjedzie na kil ka spotkań towarzyskich do Holandii i Francji, a w lutym kontynuować będzie przygotowania w jednej z miejscowości podgórskich. SLĄSK WROCŁAW — pla nuje zimą obóz z Zakopanem oraz wyjazd na serię spotkań do NRD. ARKA GDYNIA — piłkarze beniaminka ekstraklasy wznowią zajęcia 3 stycznia na własnym boisku, a od 14 lutego na zgrupowaniu w Er furcie. WISŁA KRAKÓW — 2 stycznia 1975 r piłkarze pod wodzą trenerów A Brożynia ka i H. Stroniarza rozpoczną przygotowania do rundy rewanżowej. W pierwszej poło wie lutego planowany jest obóz kondycyjny w Zakopanem, a następnie wyjazd na kilka spotkań kontrolnych. W grę wchodzą zespoły radzieckie, rumuńskie lub jugo słowiańskie. LECH POZNAŃ — 13 bm. Lech Poznań wyjedzie do Hiszpanii, gdzie rozegra 3—4 spotkania kontrolne. Pod koniec stycznia piłkarze p!?nu ją 2-tygodniowy obóz w Zakopanem, a następnie wyjazd na 10 dni do Rumunii. W takiej pozycji kończył slalom austriacki narciarz podczas zawodów rozegranych w Kitzbuehl. Fot. CAF — UPI NRD - BELGIA 0:0 W meczu eliminacyjnym piłkarskich mistrzostw Euro py (grupa VII) zespó! NRD zremisował w Lipsku z Bel gią 0:0. TOSZYKOWKA II liga kobiet W Koszalinie: SZS AZS Koszalin — UNIA Włb. (godz. 10.30) Mecze odbędą się w hali MOSiW O wejście do II ligi W Koszalinie: SZS AZS Kopalin — AZS Toruń (godz. 12.30) KI.ASA WOJEWÓDZKA W Słupsku: SZS AZS Słupsk — SZKOLNIAK Bonin (godz. 14) W Szczecinku: DARZBOR — PIAST Człuchów (godz. 17) W Białogardzie: ISKRA — SZS -AZS I b Koszalin (godz. 17) W Koszalinie: SZS-AZS II Ko szalin — ORZEŁ Wałcz (godzina 15.30) - sala wsinż. W Złotowie: SPARTA — BAŁTYK I b Koszalin (godziny me podano) SIATKÓWKA Mężczyini W Połczynie: RELAKS — CZARNI Lipka (godz. 16) W Czaplinku: LKS LECH — KORAB Ustka (godz. 15) W Gogółczynie (powiat Drawsko): PTR Gogółczyn — OLIMP Złocieniec (godz. ll) IRENA SZEWIŃSKA nailensza sportsmenka roku Irena Szewińska zajęła pierwsze miejsce w tradycyj nej ankiecie 'stuttgardzkiej agencji prasowej na najlepszą sportsmenkę świata 1974 roku Szewińska uzyskała 102 pkt. wyprzedzając zawód niczkę radziecką Ludmiłę Turiszczewą - 92 pkt. Wśród mężczyzn za najlep szego sportowca roku uznano belgijskiego kolarza za wodowego Eddy Merckxa — Europejska filia amerykaft skiej agencji prasowej AP ogłosiła wyniki swojej ankiety na najlepszych sportowców świata 1974 r. Podobnie jak w kilku innych ankietach i w tej wśród kobiet zdecydowanie zwyciężyła nasza doskonała lekkoatlet ka Irena Szewińska. Wyprze dziła ona pływaczkę NRD Kornelię Ender oraz gimna-styczkę ZSRR Ludmirę Turl szczewą. W W lidze koszykorek Porażka koszalinianek W meczu o mistrzostwo II ligi koszykówki kobiet drużyna SZS — AZS Koszalin zmierzyła się wczoraj w Ko szalinie z Unią Wałbrzych. Koszalinianki rozpoczęły o-biecująco W 4 minucie pro wadziły już 7:0 Po kilku jed nak kolejnych minutach za wodniczki Unii wyrównały i objęły prowadzenie 13:11. Od stanu 15 15 prowadzenie zmieniało się stale, przewaga nie wynosiła jednak wię cej niż dwa, trzy punkty. Pierwszą połowę koszalinian ki zakończyły korzystnym dla siebie wynikiem 31:29. Po przerwie akademlczki przystąpiły do zdecydowanych ataków, zaskoczyły przeciwniczki i uzyskały prze wagę aż 11 punktów, 45:34. Wydawało się, że wynik me czu jest przesądzony. Niestety. w 6 min, opuszcza boisko (za 5 przewinień) naj lepsza zawodniczka w zespo le AZS — B Wołujewicz i okazuje się, że w naszej drużynie nie ma kto zdobywać punktów. Unia odrabia straty i w ostatnich minutach zdobywa zwycięskie ko sze, Końcowy wynik 55:52 dla gości Dla Unii najwięcej punktów zdobyły Bojda — 16_ i Krępeć — 15 Dla SZS A/S — R. Wołujewicz zdobyła aż 23 pkt, a kolejne zawodn'cz ki. Pilecka i Solis — po 7. Na ringu W rozegranym wczoraj we Włocławku meczu pięściarskim o drużynowe mistrzostwo Polski (o trzecie miej sce) Gwardia Wrocław poko nała Olimpię Poznań 12:3. IV Ogólnopolski Turniej w Słupsku W sali WSP w Słupsku odbywa się IV ogólnopolski turniej w siatkówce mężczyzn o puchar ZNP z udziałem zespołów: SZS AZS Gorzów Wlkp., AZS Szczecin. AZS Zielona Góra, SZS AZS Słupsk Po czątek zawodów o godz. 10. TENIS STOŁOWY W Szczecinku: GLKS Wieli-n —• KPBS Szczecinek (godz. 10.30) — spotkanie o mistrzostwo klasy okręgowej. BRYDŻ SPORTOWY Okręgowy turniej w Koszalinie Rada Terenowa ICFiT ,,Ogniwo'' w Koszalinie organizują dzisiaj o godzinie 10 w klubi MZRM w Koszalinie (ul. Bieruta 24) okręgowy turniej brydża sportowego o puchar przechodni Koszalińskiej Izby Rzemieślniczej. (sf) O europejskie puchary w koszykówce Wyłoniono juź wszystkich ćwierćfinalistów pucharów Ej.o py w koszykówce kobiet i mężczyzn. Oto drużyny, które weszły do 1/4 finału pucharów Europy w koszykówce: KOBIETY Hellas Gandawa (Belgii), Geas Sestó San Giovanni (U lochy), BSE Budapeszt. Polit tunika Bukareszt, Sparta Pf.;-3a» iYTarica Plowdiw (Bułgaria). CiT mont Ferrand (Francja) i obt 4 czynie trofeum — Daugawa &y ga. MĘZCZYZNI Alvik Sztokholm, Racing M-H nes .(Belgia) Maccabi Tcl A w. W Bałkan Botewgrad (Bułgari ), Transol Rotterdam. Slavia Praga imSC Wiedeń, obrońca tro-feum - Real Madryt, Ignis Va-rese (Włochy) Berek (Francja), i KR Zadar (Jugosławia). Karaluch t Wojtkiem usiedli na tylnym liedzeniu. Ruszyli. Gienio prowadził brawurowo. Byći może, że chciał się popisać. Opony piszczały złowieszczo na zakrętach. Wóz przechylał się niebezpiecznie. Karaluch straci! swój dobry humor. Oczy zrobiły mu się okrągłe. — Spokojnie, Gie-niu — powiedział prosząco. — Spokojnie, Gienlusiu. W odpowiedzi „Gleniuś" dodał gazu. Jazda była iście kawalerska. „Ma facet nielichego szmergla** pomyślą! Wojtek „Tylko patrzeć jak nas zahaczy milicja. Najwidoczniej Karaluch miał te same obawy, bo znowu się odezwał. — Gieniuś, bój się kija, gdzie cl tak pilno? Jeszcze nas, nie daj Boże, drogowa przykarauli. Langsam, langsam, aber sicher. Od kierownicy doszedł ich ponury pomruk, ale opel nie zwolnił. Wypadli na szosę Wojtek chciał się wreszcie dowiedzieć dokąd go wiozą ale zrezygnował z wszelkich pytań. Wyczuwał instynktownie, że żadnej odpowiedzi nie otrzyma. Siedział więc milczący, ze wzrokiem utkwionym w szosie, która w zawrotnym tempie znikała pod kołami samochodu. Właściwie było mu wszystko jedno, bo w końcu jaka to różnica, czy rąbnie gdzieś o drzewo czy też powieszą go. Rezultat taki sam. Nie ma co się denerwować. Co będzie to będzie. Raz kozie śmierć. Po jakimś czasie Gienio jednak zwolnił, a następnie mocno przyhamował i skręcił w lewo na boczną drogę. Wjechali w las. Nagle ogarnęła ich ogromna cisza, która, po szaleńczej Jeździ®, wydawała się czymś zupełnie nierealnym. Tak jakby się znaleźli w innym świecie. Ptaki przekomarzały Z.2EYDLIRf ZBOROWSKI KRZYŻÓWKA % (7Z) się w przydrożnych krrakach. Sosny pachniały żywicą. Wóz posuwał się teraz wolno, ostrożnie, wpadając co chwila w jakiś niebezpieczny wykrot, albo w głęboką kałużę. Gienio zrezygnował z brawury i prowadził teraz z niezwykłą rozwagą, nie lekceważąc żadnej nierówności terenu. Za lasem była niewielka wieś. Chaty ciągnęły się zwartym szeregiem tylko po jednej stronie drogi. Po drugiej stronie rosły liściaste drzewa a wśród nich krzaki jałowca, dzikich róż i leszczyny. W pewnym oddaleniu od wsi stal murowany dom, ®aslonięty od drogi jabłoniami, wiśniami i gruszami. Sad otoczony był wysoką, stalową siatką. Zatrzymali się przed furtką, pomalowaną zieloną farbą. — Wysiadamy — powiedział Karaluch. W Jego głosie wyczuwało się prawdziwą ulgę. Nie był amatorem rajdów samochodowych. Wojtek wygramolił się z wozu 1 rozprostował zdrętwiałe nogi. — A my gdzie? — spyta!, wdychając t zadowoleniem rześkie powietrze, pachnąoe lasem. —- A my na wsi — odparł z uśmiechem Karaluch. — Po cholerę mnie tu przywiozłeś? — Żebyś sobie odpoczął i żebyś nabrał sił. — Nic zalewaj. — Wcale nie zalewam. Podoba ci się tu? — No chyba. — To fajnie. Chodź do chałupy. Zapoznasz się z gospodarzem. Kiedy podchodzili do furtki, Wojtek posłyszał warkot motoru. Obejrzał się. Szary opel zawrócił i odjechał. W tym momencie uświadomił sobie, że to przecież ten wóz, którym przyjechali wtedy ci faceci, żeby lać Zenona. Wprawdzie mógł to być zupełnie inny szary opel, ale.....Jeżeli to oni. to niech mnie Pan Bóg ma w swojej opiece" pomyślał i spojrzał z ukosa na Karalucha. „Czyżby on był z nimi w zmowie? Niemożliwe. Karaluch pchnął furtkę i po żwirowanej ścieżce poszli w kierunku domu. Na ganku czekał na nich gospodarz. Wyglądał jak wyjęty z niemieckiego landszaf-tu, przedstawiającego myśliwych posilających się po polowaniu. Czerwona, nalana twarz, niebieskie oczy, pozbawione źrenic I sumiaste. siwe wasiska. Brakowało mu tylko tyrolskiego kapelusika z piórkiem i ogromnego kufla piwa, ociekającego obficie pianą. — Witam panów. Wojtek bąknął niewyraźnie swoje nazwisko i uścisnął tłustą, wilgotną dłoń. Karaluch był tu widocznie zadomowiony, gdyż klepnął gospodarza po ramieniu i spy-tał: — No Jak tam, panie Dobracki? Jak leci? (cdn) „GŁOS KOSZALIŃSKI" — organ KW PZPR. Redaguje Kolegium - ul zwycięstwa 137/139 (budynek W BZZ) — 75-604 Koszalin Telefony: centrala: 279-21 (łączy te wszystkimi działami). Red naczelny sekretariat — 226-93, t-cy red nacz, — 242-08 » 233-09, sekretarz red. — 251-01, e-ca sekr. red — 251-57. Działy Pa: tyjno-Społeczny — 251-14, Ekonomiczny — 243-53, Rolny — 245-59 Mielski - 224 95 Reporterski - 251-57. Sportowy — 251-40 i 246-51 (wieczorem). Łączności t Czytelnikami — 250-05. „Głos Słupski" - plac Zwycięstwa 2, I plątro, 76-201 Słupsk, tel. 51 95 Biuro Ogłoszeń Koszalińskiego Wydawnictwa Prasowego — ul. Pawła Findera 27a, 75-721 Koszalin, tel. 222-91. wpłaty na prenumeratę (miesięczną — 30.50 tl, kwartalna — 91 tl. p.A.tr oczna — 183 tl. roczną — 346 zł) przyjmują urzędy pocztowe, listonosze oraz oddziały J delegatury Przedsiębiorstwa U-powszechnienia Prasy 1 Książki. Wszelkich Informacji e warunkach prenumeraty udzie łają wszystkie placówki ..Ruch" l poczty Wydawca: Koszalińskie wydawnictwo prasowe RSW ..Prasa Książka -Ruch" ul Pawła Findera 27a 75-721 Koszalin, centrala telefoniczna:. 240 27 Tłoczono: Pra sowe Zakłady Graficzne Koszalin, ul Alfreda Lampego ^^18. nr Indeksu 35818 J