Mil .'HyfJ'? j"";TI rra* ww 7fnrnrT7iT»TTr< i 133C3C ROK XXIII Nr 288 (7150) WTOREK, 15 PAŹDZIERNIKA 1974 r. A B CENA 1 ii Powrót E. Gierka ze Stanów Zjednoczonych WARSZAWA (PAP). W poniedziałek, 14 bm. do wrócił do kraju I sekretarz KC PZPR EDWARD GIEREK, który wraz z małżonką przeby wał z oficjalną wizytą w Stanach Zjednoczonych na zaproszenie pre zydenta USA GERALDA FORDA. Wraz z E. Gierkiem powrócili towarzyszący mu w podróży do USA — członkowie Biura Politycznego KC PZPR — wicepremier Mieczysław Jagielski i minister spraw zagranicznych — Stefan Olszowski oraz członek Sekretariatu KC, kierownik Wydziału Zagranicznego KC PZPR — Ryszard Frelek. Na lotnisku Okęcie w Warszawie I sekretarza KC PZPR powitali: prze wodniczący Rady Państwa —• Henryk Jabłoński, prezes Rady Ministrów — Piotr Jarosze- wicz; członkowie i zastępcy członków Biura Politycznego i Sekretariatu KC PZPR, członkowie władz naczelnych stronnictw politycznych, Rady Państwa i rządu. Obecny był ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce — Richard T. Davies. W drodze ze Stanów Zjednoczonych do kraju Edward Gierek zatrzymał się 14 bm. rano na krótki postój w Pradze. Na praskim lotnisku w Rużinie I sekretarza KC PZPR powitali człon kowie Prezydium KC KPCz: premier Lubomir Śtrougal i sekretarze KC KPCz Vasil Bilak i Józef Rempny. Obecny był ambasador PRL w CSRS — Lucjan Motyka. JheSpi Ifcf I pi 3R& Współpraca dziennikarzy Polska - Finlandia WARSZAWA (PAP). 14 bm. w siedzibie Stowarzyszenia Dzień* nikarzy Polskich w Warszawie podpisana została umffwa między SDP i Związkiem Dziennikarzy Fińskich o współpracy o-bu organizacji. Jest to pierwsza tego typu umowa zawarta przez krajowe związki dziennikarzy należące do dwóch odrębnych organizacji międzynarodowych: MOD -i IFJ, Dokument przewiduje rozszerzenie dwustronnych kontaktów obejmujących m. in. wymianę informacji o działalności obu organizacji oraz wy- mianę delegacji między SDP i Związkiem Dziennikarzy Fińskich. a także między poszczególnymi redakcjami obu krajów. Ustalenie treści dokumentów, jak i zasad dwustronnej współpracy jest m. in. wynikiem zakończonego przed dwoma dniami spotkania ,.okrągłego stołu" dziennikarzy obu krajów. Dysku towano na nim o roli dziennikarzy w procesie utrwalania międzynarodowego bezpieczeń stwa i pokoju, a także omawia no sprawy rozszerzenia dwustron nej współpracy. Siew pszenicy ozimej na polach Kombinatu Gniechowice kolo Wrocławia. CAF — Hawałej — telefoto Odznaczenia dla zasłużonych kombatantów WARSZAWA (PAP). 14 bm. z okazji Dnia Wojska Polskiego w IJrzedżie do Spraw Kombatantów za wy nitne zai,sługi w walkach z hitlerowskim najeźdźca oraz działalność zawodową i społeczno polityczną w Polsce Ludowej wyróżniono odznaczeniami wojskowymi i państwowymi 34 kombatantów — uczestników II wojny, światowej. Krzyż Grunwaldu III klasy otrzymał Bolesław Kon-tykiewicz, natomiast krzyże Virtuti Militari V klasy —• Romuald Łukowski, Eugeniusz. Pytlak. Ryszard Radzi wonowicz, Eugeniusz Ryczko. Krzyżami Kawalerskimi Orderu Odrodzenia Polski od znaczonych zostało 29 osób. Aktu dekoracji dokonał ml nister d/s kombatantów — Mieczysław Grudzień. Obchody Dnia Nauczyciela WARSZAWA (PAP). 14 bm. — w Dniu Nauczyciela odbywały się liczne uroczystości: akademie, koncerty, spotkania, w czasie których zarówno młodzież, jak i całe społeczeństwo składało wy razy uznania i wdzięczności pedagogom za ich codzienny, twórczy wysiłek — trud ną i owocną pracę nad wy chowaniem młodego pokolenia. Prognoza pogody Jak podaje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wod nej nad Europą zachodnia i północno-wschodnią zalegają* wyże, Pozostałe obszar\ kontynentu obejmują układy niżowe. Polska będzie pod wpływem zatoki niskiego ciś nienia. Przewiduje się za chmurzenie duże z rozpogo dzeniami. Rano miejscami mgły, a w ciągu dnia możliwe przelotne opady. Temp maksymalna od 8 do 12 sl Wiatry słabe, zmienne. W Ministerstwie Oświaty i Wychowania spotkali się weterani szkolnictwa, którzy 30 lat przepracowali w jed nej placówce oświatowej — z członkarpi kierownictwa resortu i Zarządu Głównego Związku Nauczycielstwa Polskiego. Najbardziej zasłu żeni udekorowani zostali od znaczeniami państwowymi i medalami Komisji Edukacji Narodowej. Tytuł honorowy „Zasłużonego Nauczyciela PRL" otrzymał Bolesław-Grzebalski — emerytowany pracownik Inspektoratu Szkolnego w Puławach. 29 pedagogów wyróżnionych zo stało nagrodami ministra o-światy i wychowania za wy bitne osiągnięcia w pracy zawodowej. Na uroczystości obecny był kierownik Wydziału Na uki i Oświaty KC PZPR -3 Romuald Jezierski. Ponadto z okazji Dnia Na uczyciela przyznana została doroczna nagroda im. Komi sji Edukacji Narodowej za wybitne osiągnięcia w dziedzinie oświaty i wychowania w r. 1974. Nagrodę tą otrzymały następujące placówki: dyrekcja i zespół pra cowników pedagogicznych (dokończenie na str 3X Z pięściarskiego spotkania Polska — USA M Janusz Gortat (z lewej) w zwycięskim pojedynku z reonem Spinksem (waga półciężka) podczas meczu bokserskiego Polska — USA, rozegranego 13 bm. w Warszawie. CAF — Rosiak — telefoto M NRD. Nowa odlewnia kombinatu w Rofhensee zbudowana w kooperacji z POI.SKA, Czechosłowacja • Węęrami przesyła przez faze wstępnego rozruchu, rozpoczynając produkcje armatu ry m. in dia przemysłu rhemiczneęo i elektrowni. Fot. CAF — ADN Nagrody ministra obrony narodowej Wyróżnienie dla „Głosu Koszalińskiego" Minister obrony narodowej pr/yznał z okazji Dnia Wojska Polskiego nagrody i wyróżnienia naukowcom i twórcom kultury, zajmującym się problematyką wojska i obronności kraju Są to nagrody, przyznawa ne * zarówno w dziedzinie sztuki operacyjnej, historii wojen i wojskowości, nau ki i postępu technicznego, nauk społecznych i ekono micznych, medycyny wojskowej, literatury, plastyki, muzyki, teatru i filmu oraz prasy, radia i telewi zji. Spośród dzienników I czasopism prasy cywilnej wyróżniono w tym roku jedynie redakcję „Głosu Koszalińskiego" Za systematyczną popularyzację problematyki obronnej na łamach naszej sazety wy różniono naszego redakcyj nego kolegę, ANTONIEGO KIEŁCZEWSKIEGO. (tkb) Strona 2 ^ Z ZAGRANICY G/os Koszaliński nr 288 W TELEGRAFICZNYM * SEKRETARZ GENERALNY KC KPZR, Leonid Breżniew spotkał się w Kiśzyniowie z aktywem partii i rad Mołdawii. W spotkaniu uczestniczyli też szefowie delegacji republik związkowych, Moskwy i Leningradu oraz Komitetu Centralnego Kom-somołu, przebywający w Kiśzyniowie w związku z uroczystościami 50-lecia Republiki Mołdawskiej i Komunistycznej Partii Mołdawii. * DELEGACJE ponad 60 państw świata wezmą udżia! w obradach rozpoczynającej się w Hawanie 15 bm. 25. sesji Rady Generalnej Światowej Federacji Związków Zawodowych (SFZZ). Sekretarz generalny SFZZ, Pierre Gensous (Francja) oświadczył, że jednym z głównych punktów porządku obrad tego forum będą sprawy solidarności z walką mas pracujących Ameryki Łacińskiej. * W OBECNOŚCI sekretarza generalnego RPK, prezydenta SRR — Nicolae Ceausescu, premiera Manescu i innych członków kierownictwa partyjnego i państwowego Rumunii, otwarte zostały trzecie Międzynarodowe Targi w Bukareszcie. Zwiedzając wystawę N. Ceausescu zapoznał się też z pawilonem PRL. * DO TOKiO przybył specjalny doradca prezydenta Stanów Zjednoczonych ds, rokowań handlowych, William Eberle. Ma się on spotkać z przedstawicielami rządu japońskiego w celu rozpatrzenia sprawy cen ropy naftowej i eksportu amerykańskich produktów rolnych do Japonii. * WEDŁUG DONIESIEŃ agencyjnych, powołujących »!<} na źródła wojskowe, były cesarz Etiopii przebywa nadal na terenie dowództwa czwartej dywizji armii etiopskiej, gdzie mieści się również siedziba Tymczasowej Rady Wojskowej. Władze wojskowe opracowują obecnie ustawy o reformie rolnej, która zostanie wprowadzona w życie w ciągu najbliższych miesięcy. * AGENCJA prasowa Zairu donosi z Kinszasy, że przewodniczący Narodowego Frontu Wyzwolenia Angoli, Holden Roberto zarządził wstrzymanie działań zbrojnych w Angoli, poczynając od wtorku 15 bm.. polecając jednocześnie swym żołnierzom, aby nadal pozostawali w pogotowiu, wstrzymanie działań, jak pisze agencja Reutera, utorowałoby drogę do rozmów z Portugalią w sprawie przyznania niepodległości temu największemu i najbogatszemu terytorium portugalskiemu w Afryce. * PREMIER Jugosławii, Dżemal Bijedic przebywa z 4-dniową wizytą Oficjalną w Iraku. Do Iraku Bijedic przybył po zakończę niu rozmów z królem Jordanii, Husajnem w Ammanie. * PO ZAKOŃCZENIU rozmów w Rumunii, przewodniczący Komitetu Wykonawczego Organizacji Wyzwolenia Palestyny, Jaser Arafat prowadzi obecnie rozmowy na Węgrzech. * NA ZAPROSZENIE KC KPCz i rządu Czechosłowacji przybyła w poniedziałek do Pragi z oficjalną przyjacielską wizyta partyjno-rządowa delegacja NRD, na czele z I sekretarzem KC SED, Erichem Honeckerem. Na lotnisku delegację NRD przywitał sekretarz generalny KC KPCz, Gustav Husak i premier Lubomir Sztróugal. * W PONIEDZIAŁEK przed południem w zachodnioberliń-śkiej Sali Kongresowej otwarto doroczną sesję tzw. „Klubu Rzymskiego", organizacji zrzeszającej naukowców i polityków zachodnich. W ciągu 4 dni obrad 700 uczestników sesji będzie omawiać ekonomiczne i polityczne problemy współczesnego świata. Terror prawicy w Ąrgentynie BUENOS AIRES (PAP). Frezy dent Argentyny, Maria Esteia Martinez de Peron, kontynuuje podróż po północnych częściach kraju. Przemawiając w niedzielę w swym rodzinnym mieście La Rioja, pani Peron zapowiedziała, że jej rząd nie będzie szczędźić energii, aby położyć kres fali terroryzmu. Probierń ten poruszyła ona także poprzed niego dnia na spotkaniu z ludnością Santiago del Estero, pod kreślając, że walka przeciw Wszelkim elementom terrorystycz nym będzie prowadzona bez par donu. W niedzielę 13 bm. na przedmieściu Buenos Aires nieznani sprawcy zamordowali dwóch mło dyćh dziennikarzy. Policja nie zdołała jeszcze ustalić, czy ten kolejny mord, bez wątpienia ma jący podłoże polityczne, jest dziełem faszystowskiej bojówki, „Argentyński Sojusz Antykomu nistyczny" (AAA), czy też lewa ckich ekstremistów. Argentyńskie koła neofaszystowskie terroryzują nie tylko postępowych działaczy politycznych i społecznych. „AAA" zagroziła także represjami reżyse | rowi teatru w podstołecznej miejscowości San Telmo, w zwią zku z wystawieniem na tamtej szej scenie sztuKi wielkiego chi lijskięgo poety, komunisty P'a-bla Ńerudy. Pod presją bojów ki sztuka chilijskiego laureata nagrody Nobla została zdjęta z afisza. * MINISTER spraw zagranicznych Turcji, Turhan Gunesz spotkał się w poniedziałek w Luksemburgu z ministrami krajów członkowskich EWG. Tematem rozmów była sprawa zawarcia 10-letmego porozumienia o stowarzyszeniu Turcji z EWG. Kg czarną godzinę. 10 min ton ropy na zapas Zgadnie z decyzją Mini-•terstwa Gospodarki w RFN rozpoczęto już konserwowanie ropy naftowej przeznaczonej na państwowe rezerwy. Pierwszy etap realizacji programu tworzenia zapasów na „ciężkie czasy" obej muje magazynowanie 4 min ton surowej ropy naftowej w specjalnie przygotowanych sztolniach nieczynnych kopalni soli. Do końcrf roku wpompuje się do ziemd 400 tys. ton ropy. W przyszłym roku zakonserwuje się dalszy milion ton ropy, zakupionej z państwowych funduszów. Tworzenie w RFN rezerw ropy naftowej w ogólnej wysokości 10 min ton ma być zakończone do roku 1977. 4 miliony ton zakupione będą z funduszów federalnych, pozostałe 6 min ton sfinansują prywatne- przedsiębiorstwa petrochemiczne. Całość składowana będzie w przygotowanych przez państwo starych kopalniach soli, stanowiących idealne magazyny dla ropy. Wydane już przepisy zobowiązują wszystkie, działające na terenie RFN, przedsiębiorstwa petrochemiczne do takiego zwiększenia zapasów, by wystarczyły ont — w razie konieczności — n« pełne pokrycie potrzeb w ciągu 120 dni. Wykorzystandt wyeksploatowanych kopalni soli do konserwowania ropy pozwą la na znaczną obniżkę kosz tów w porównaniu z tradycyjnymi metodami gromadzenia paliw w metalowych zbiornikach. Przy stale ' rosnących cenach paliw przed sięwzięcie na tak wielką ska lę, jak oceniają eksperci RFN, mimo ogromu zaanga źowanych środków zapewne okaże się opłacalne. — No tak* szefie. Ale jak to ma być dalej? Rys. „Bayern Kurie f Strauss nie chce być kanclerzem BONN (PAP). Przewodni-czący bawarskiego odłamu chrześcijańskich demokratów Franz Josef Strauss o-świadczył w poniedziałkowym wywiadzie radiowym, że nawet gdyby wygrali w wyborach chrześcijańscy de mokraci, to nie ubiegałby się on 0 stanowisko kanclerza RFN. Problemy Bilskiego Wschodu SPOTKANIE W KAIRZE PO WIZYTACH H. KISSINGERA W RIADZIE I DAMASZKU NOWY JORK, MOSKWA KAIR (PAP). Prezydent E-giptu Sadat spotkał się wczo raj z amerykańskim sekreta rzem stanu Henry Kissinge-1 rem i przeprowadził z nim rozmowę. Omówiono aktualną sytuację na Bliskim Wschodzie. Kissinger przybył do Kairu w niedzielę późnym wieczorem z Arabii Saudyjskiej, gdzić przeprowadził rozmowy z królem Fajsalem. W poniedziałek również a-merykański sekretarz stanu, Henry Kissinger przybył z Kairu z krótką wizytą do Damaszku. * • • Do stolicy ZSRR z oficjał ną wizytą przybyła w poniedziałek delegacja ARE z mi nistrem spraw zagranicznych Ismailem Fahmi na czele. Na lotnisku we Wnukowie powitał go minister spraw zagranicznych ZSRR Andriej Gromyko. • • * Prace nad oczyszczaniem Ka nału Sueskiego z min i nie-' wypałów zbliżają się do koń ca. Jak poinformował dyrek tor zarządu administracyjnego Kanału Sueskiego, z dna kanału wydobyto już 41 tys. min i pocisków, a wzdłuż jego brzegów unieszkodliwiono 71 tys. min. W listopadzie br. przeprowadzona zostanie kontrolna inspekcja kanału, po czym będzie on praktycz nie gotowy do wznowienia żeglugi. BOMBY PRZECIW KONCERNOM JAPOŃSKIM TOKIO (PAP). W poniedziałek nad ranem, w budynku dyrekcji znanego japońskiego koncernu „Mitsui" wybuchła bomba umie szczona w papierowej paczce. Według pierwszych doniesień, eksplozja miała miejsce na trze cim piętrze gmachu i w jej wy niku 30 osób zostało rannych w tym kilku policjantów. Przybyłe na miejsce oddziały policji zostały zaalarmowane anonimowym telefonem. Budynek został natychmiast otoczony i policja przystąpiła do jego do kładnego przeszukania. W momencie eksplozji w gmachu znaj dowało się wiele osób. Eksplozji w dyrekcji koncernu „Mitsui" jest już drugim tego ro dzaju zamachem w Japonii w ciągu mniej niż dwóch miesięcy. Niedawno bomba eksplodowała w dyrekcji koncernu „Mitsubishi" zabijając 8 osób. Walki w Kambodży LONDYN (PAP). Siły wy zwoleńcze Kambodży zestrzeliły samolot transporto wy należący do wojsk Lon Nola, typu „C-123", dostar czający broni i żywności wojskom nieprzyjacielskim, otoczonym w rejonie Svay Rieng, 125 km na południo wy wschód od stolicy Kambodży. Wokół Svay Rieng toczą się zacięte walki. Próby przeciwnika odparcia patriotów z szosy nr 5 łączącej Phnom Penh i Kompong Chnang nie powiodły się. Zajmując szosę nr 5, patrioci zablokowali dostawy wojskowe z Tajlan dii do Phnom Penh. Siły wyzwoleńcze ostrzela ły ponadto rakietami lotnisko i radiostację w Phnom Penh. Dnia 12 października 1974 roku zmarła nasza długoletnia pracownica Janina Zdesenko Wyrazy głębokiego współczucia RODZINIE składają DYREKCJA ZURT KOSZALIN, RADA ZAKŁADOWA, POP •raz KOLEŻANKI i KOLEDZY W dniu 11 października 1974 roku tt* skutek wypadku drogowego zmarli Wacław Blonkowski lat 30 Władysław świtalskl lat 24 wzorowi 1 sumienni pracowicy Zakładu Syrkowice w Kombinacie PGR Wrzosowo. Wyrazy głębokiego współczucia RODZINOM składają DYREKCJA, POP, RADA ZAKŁADOWA i WSPÓŁPRACOWNICY Dnia 13 października 1974 roku zmarł nagle w wieku 49 lat Wacław Ryszkiewicz instruktor nauki zawodu, długoletni pracownik PRIMBR Koszalin odznaczony odznaką „Za zasługi w rozwoju województwa koszalińskiego". Wyrazy głębokiego współczucia ŻONIE i RODZINIE składają DYREKCJA, POP, RADA ZAKŁADOWA oraz WSPÓŁPRACOWNICY Jak donoszą m Sajgońu, w stolicy i w %innych miastach Wietnamu Południowego pdbywają się dalsze demonstracje protestacyjne przeciw reżimowi Ngu-yen Van Thieu. Uczestnicy demonstracji żądają ustąpię nia dyktatora, pełnej reali zacji paryskiego porozumie nia pokojowego oraz uwol nienia wszystkich więźniów politycznych. Przeciwnicy reżimu sajgońskiego domagają się także położenia kre su korupcji, jaka panoszy się w aparacie rządowym. Fot. CAF — UPl — telefoto Dnia 12 października 1974 roku zmarła w wieku lat 33 nasza Ukochana CÓRKA, ŻONA i MATKA Janina Zdesenko Pogrzeb odbędzie się dnia 16 października 1974 r., o godz. 15 na Cmentarzu Komunalnym w Koszalinie, o czym zawiadamia w głębokim smutku Wyrazy serdecznego współczucia Aleksandrowi Moldonowi z powodu śmierci Córki składają PRACOWNICY REDAKCJI „GŁOSU KOSZALIŃSKIEGO*' I KOSZALIŃSKIEGO WYDAWNICTWA PRASOWEGC RSW „PRASA-KSIAZKA-RUCH" RODZINA mm Dnia 11 października 1974 roku zmarła Zofia Dziawgo pracownica Woj. Stacji Krwiodawstwa w Słupsku. Wyrazy głębokiego współczucia RODZINIE składają DYREKCJA, RADA ZAKŁADOWA oraz WSPÓŁPRACOWNICY W dniu 12 października 1974 roku zmarł śmiercią tragiczną w wieku 50 lat Ukochany MĄZ, OJCIEC i DZIADEK mjr Arkadiusz Łyszkiewicz wyróżniony wieloma wysokimi odznaczeniami państwowymi i Wojskowymi m. in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Pogrzeb odbędzie się dnia 15 października 1974 r., o godz. 12 na Cmentarzu Komunalnym w Koszalinie, o czym zawiadamiają pogrążeni w smutku. ZONA, MATKA, DZIECI oraz NAJBLIZSZA RODZINA Głos Koszaliński nr 288 Z KRAJU I WOJEWÓDZTWA Strona S W TRZYDZIESTOLECIE „ŻYCIA WARSZAWY" KIEDY 30 LAT TEMU ukazał się pierwszy numer „ŻYCIA WARSZAWY", było to wydarzenie samo w sobie radosne i krzepiące. Bo ten pierwszy numer ukazał się 25 października 1944 r. na Pradze, w warunkach przyfrontowych, w Polsce Ludowej, bo był polskim słowem drukowanym., jednym ze zwiastunów odbudowy prasy polskiej. Witano go z sympatią, szacunkiem i nadzieją. Dzisiaj to już historia. W ciągu trzydziestu lat „Zycie Warszawy" zmieniło się, przechodziło różnorodne ewolucje, bo zmieniało się życie kraju, zmieniały się cele i zadania społeczne. Ale jc.no pozostało nie zmienione: przez całe trzydzieści la.t pismu towarzyszy zawsze szacunek i sympatia, każdy nowy numer budzi zainteresowanie jego 360-tysięcznej rzeszy czytelników. Można by z okazji jubileuszu najstarszej gazety Polski Ludowej długo wyliczać jej zasługi, ukazywać ciągłość i rozioój jej tradycji, wyliczać inicjatywy, akcje pra-sowo-publicystyczne i hasła, które zasilały społeczne my sienie i społeczne działanie, ale przecież to sprawy znane, więcej — ciągle żywe, w nowych postaciach i formach. Niewiele jest gazet, które z taką konsekwencją, taką ciągłością i pomysłowością utrzymują bliską, codzienną więź z czytelnikami, które stwarzając im szeroką platformę wypowiadania swych sądów i opinii, prowadząc sprawną działalność interwencyjną w ich sprawach, jednocześnie z takim wyprzedzeniem docierałyby do sedna problemów społecznych i oddziaływały na kształtowanie się zainteresowań i postaw czytelników. To dobra, poważna, mądra gazeta — mówi się o „Życiu Warszawy". My, dziennikarze, znający proces redagowania gazet od kuchni, wnosimy tu małą poprawkę: „Zy cie Warszawy" to bardzo dobra, stołeczna i ogólnopolska gazeta, to w rodzinie polskich gazet instytucja wzorców dobrego dziennikarstwa. Kolegów z „Życia Warszawy" prosimy o przyjęcie tych słów szczerego uznania wraz z naszymi najlepszymi życzeniami dalszych sukcesów. ZESPÓŁ REDAKCYJNY „GŁOSU KOSZALIŃSKIEGO" KOSZALIN. Przedwczoraj w Mielnie odby ła się wojewódzka inauguracja nowego roku oświatowego Towa rzystwa Wiedzy Powszechnej. Wykład okolicznościowy na temat reformy szkolnictwa i wy nikających z niej zadań TWP wygłosił kurator Okręgu Szkolnego doc. dr Tomasz Szrubka. O roli szkolenia ideologicznego w działalności oświatow; i To w .rzy stwa mówił kierownik Wojewódzkiego Ośroc;ca nup<;&~...y Partyjnej, tow. Stanisław Koń-czak, natomiast o działalności bratniego towarzystwa „Urania" (zwłaszcza o popularyzacji oświa ty w gminach) — sekretarz Zarządu Okręgowego ,.Uranii" w Neubrandenburgu Werner Mahn ke. W przeddzień inauguracji zorganizowano w Mielnie wojewódzką konferencję dla kierowników uniweray {etów powszechnych. (woj) KIELCE. 14 bm. w 110 rocznicę urodzin Stefana Żeromskiego rozpoczęła się w Kielcach sesja naukowa po święcona twórcy ,,Przedwiośnia", „Ludzi bezdomnych", ,,Po piołów". Udział w sesji biorą najwybitniejsi literaturoznawcy z kraju i zagranicy. Sesja, która trwać będzie do 16 bm. otwiera cykl imprez poświęconych pisarzowi szczególnie mocno związanemu w latach dzieciństwa i młodości z regionem kie leckim. WARSZAWA. 14 bm. rozpoczęło się w Warszawie VII posiedzenie Stałej Komisji Łączności RWPG. Przedmiotem obrad są m. In. takie zagadnienia jak: zadania wynikające z ustaleń sesji i po siedzenia Komitetu Wykonawcze go RWPG, problemy związane z dalszym doskonaleniem systemu łączności krajów — członków RWPG. W posiedzeniu udział biorą delegacje: Bułgarii, Czechosłowa cji, Kuby, Mongolii, NRD, Polski, Rumunii, Węgier i ZSRR. W posiedzeniu uczestniczy też delegacja Jugosławii. Przewodni czącymi delegacji są ministrowie resortów łączności tych kra jów. Obchody Dnia Nauczyciela (dokończenie ze str. 1) Pałacu Młodzieży w Warszawie, zespół pedagogiczny Za sadniczej Szkoły Budowlanej i Technikum Budowlanego im. Ludówego Wojska Polskiego w Legnicy, Insty tut Kształcenia Nauczycieli oraz zespół twórców i reali zatorów Nauczycielskiego U-niwersytetu Radiowo-Telewi zyjnego, Wojewódzki Społecz ny Komitet Opiekuńczy w Katowicach. W siedzibie CRZZ odbyło się spotkanie grupy przodu jących w pracy zawodowej i społecznej nauczycieli, za trudnionych w szkolnictwie dla pracujących. Pedagodzy mówili o sukcesach i trudnościach swej codziennej pra cy. Gratulacje zebranym zło żył przewodniczący CRZZ — Władysław Kruczek, podkreślając wielki wkład nauczycieli kształcących dorosłych w podnoszenie pozio mu oświaty w naszym kraju. W „Alce" normalna praca SŁUPSK. W ub. tygodniu pisaliśmy o pożarze w zakładzie obuwniczym PZPS „Alka". Akcja ratownicza, której uczestnicy zasłużyli na wielkie uznanie, trwała około 4 godzin. Już o 19.30 podjęła pracę gumownia. W sprawie tej prowadzone jest śledztwo pod nadzorem prokuratury. Prokurator powiatowy J. Wolski mówi: — Pożar powstał prawdopodobnie od zwarcia w silniku elektrycznym. Jak wykazały oględziny, kilka innych silników „obłożono" workami jutowymi z wybrakowanymi spodami. W miejscu tym nie wolno było ni- czego magazynować, tym bardziej materiałów łatwopalnych i w takich ilościach. Już wcześniej zwracano na to uwagę, ale, jak się okazało, bezskutecznie. Według wstępnych obliczeń bezpośrednie straty wyniosły około 150 tys. zł. Wskutek zahamowania pracy w zakładzie, nie wyprodukowano tego dnia 8 tys. par obuwia, wartości około 3 min zł. Obecnie czekamy na wyniki badań Zakładu Kryminalistyki MSW. Po ich otrzy maniu podejmiemy następne krokL Dzień Wojska Polskiego stal się akazją do przypomnienia młodzieży szkolnej szla ku bojowego Ludowego Wojska Polskiego. Dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 4 im. Bohaterów I. Armii Wojska Polskiego w Kołobrzegu zwiedziły Muzeum Oręża Polskiego. Na zdjęciu: dzieci oglądają popularny CKM „Maksim". Fot. J. Patan mmmmm Z plenum WK ZSL Żeby młodych rolników było więcej. • I KOSZALIN. Zadania wszystkich ogniw ZSL w dalszej aktywizacji społeczno-zawodowej młodych rolników były tematem obrad poszerzonego plenum Wojewódzkiego Komitetu ZSL. Obrady poprzedziła uroczystość dekoracji kilkunastu długoletnich działaczy Stronnictwa medalami „Za zasługi dla obronności krajju", przyznanymi w związku z 31. rocznicą powstania Ludowego Wojska Polskiego. W referacie i dyskusji du żo miejsca zajęły sprawy a-daptacji zawodowej młodzie ży pozostającej na wsi, form szkolenia tej młodzieży, per spektyw rozwoju specjaliza cji i kooperacji — czynników decydujących o postępie i nowoczesności w rolnic twie indywidualnym. W ma teriałach podkreślono, że wzrasta liczba rolników w starszym wieku, z których wielu nie ma następców. Jed nocześnie znaczna liczba mło dych samodzielnie gospodaru jących rolników nie jest do brze przygotowana do wpro wadzania nowych metod in tensyfikacji produkcji. Spra wą pilną jest upowszechnię nie najskuteczniejszych form szkolenia zawodowego młodzieży pozostającej na wsi. W tej dziedzinie wiele zale ży od aktywności ogniw terenowych ZSMW, pomocy urzędów gminnych i ich służ by rolnej oraz społecznego zaangażowania Inteligencji wiejskiej. W ostatnich latach zostały stworzone korzystne warun ki dla indywidualnych producentów rolnych. Nie brak jednak przeszkód odstręcza jących młodzież od samodzielnej pracy na roli. W dyskusji postulowano, aby usprawnić procedurę obowią żującą przy zakupie lub Studenci wychowania muzycznego otrzymali indeksy KOSZALIN. W ubiegły piątek zapoczątkował swą działalność pierwszy w woje wództwie, punkt konsultacyjny uczelni artystycznej — gdańskiej Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej. W inauguracji nowego ro ku akademickiego uczestniczyli przedstawiciele władz naszego regionu, z sekretarzem KW PZPR — tow. Zbig niewem Głowackim oraz I wicewojewodą — Janem Stępniem. Obecni byli człon kowie uczelnianego Senatu, z rektorem — doc. dr. Anto nim Poszowskim. Liczne by ło grono ludzi naszego śro dowiska muzycznego i kulturalnego. Rektor — w swym wystą pieniu — podkreślił ambitne plany uczelni wiązane z rozwojem punktu konsultacyjnego. Już za rok ma się powołać następny wydział — instrumentalny. W dalszej perspektywie, obok stu diów zaocznych, możliwe bę dą również studia wieczorowe. Odbyła się immatrykulacja przyjętych na I rok stu diów: wydziału IV — „Wycho wania muzycznego". Aktu te go dokonał dziekan, doc. dr Proces o wielomilionowe nadużycia w Otwocku WARSZAWA (PAP). Przed Sądem Wojewódzkim dla woj. warszawskiego rozpoczął się proces osób oskar żonych o dokonywanie w la tach 1961—1971 wielu poważ nych nadużyć na szkodę Banku Spółdzielczego w O-twocku. Głównymi oskarżonymi w t^m procesie są: b. kierow- niczka sekcji kredytowo-o-szczędnościowej Jadwiga Ruszkowska, b. główna księgowa _ Wanda Kociszewska oraz b. starsza księgowa — Izabella Bielecka, którym za rzuca się zagarnięcie — w drodze różnych machinacji — ponad 6 min zł. Jak wynika z aktu oskarżenia, praktyka wypłacania przejmowaniu gospodarstw rolnych. Podkreślano, że potrzebna jest pomoc finansowa i fachowa, bowiem niemal każdy młody rolnik musi zaczynać od inwestycji. Stwierdzano także, iż mło dzi następcy w gospodarstwach oczekują pomocy w przydziałach materiałów bu dowlanych, maszyn i sprzę tu do mechanizacji prac w zagrodzie. Istotne znaczenie g ma poparcie społeczne dla młodych rolników, dostrzega nie ich roli w działalności samorządu chłopskiego, organizacjach spółdzielczych i zespołach produkcyjnych. Podstawowe wTnioski z dys kucji zostały ujęte w u-chwale plenum WK ZSL, wytyczającej zadania ogniw Stronnictwa w oddziaływaniu na wzrost aktywności spo łeczno-zawodowej młodych rolników, (ś) Marek Podhajski. Indeksy wręczono 20 osobom. W gru pie podejmujących kształcenie są głównie nauczyciele z istniejących w województwie szkół muzycznych oraz ognisk wychowania muzycz nego. Wysłuchano wykładu doc. dr. Stanisława Śliwowskiego, którego tematem była „Polska literatura fortepianowa 30-lecia PRL". Uroczystości inauguracyjne uświetniły występy chóru PWSM. W programie były pieśni kompozytorów polskich. (mg) kredytów na sprzedaż ratal ną oraz związana z tym do kumentacja prowadzona była w sposób niezgodny z przepisami i umożliwiający pobieranie przez pracowników banku wysokich kwot. Sporządzano m. in. fikcyjne dokumenty dotyczące udzielonych pożyczek, fałszowano wyniki okresowych inwentaryzacji, wypłacano pieniądze z książeczek oszczędnościowych osobom nie mającym do tego uprawnień. Przewiduje się. że proces potrwa ok. miesiąca; przesłuchanych ma być ok. .140 świadków. ORDER SZTANDARU PRACY DLA KONSTANCINA WARSZAWA (PAP). Cen trum Rehabilitacji Zdrowotnej w Konstancinie pod Warszawą odznaczone zostało Orderem Sztandaru Pracy I klasy — za wyniki na skalę międzynarodową osiągnięte w okresie 25 lat swej działalności. Aktu dekoracji dokonał JOZEF KĘPA. Laury dla polskich muzyków w Monachium WARSZAWA (PAP). Polscy muzycy — pianistka Krystyna Makowska i skrzypek Mirosław Ławrynowicz zdobyli naj wyższą nagrodę w kategorii duetów na zakończonym ostat nio Międzynarodowym Konkur sie Muzycznym w Monachium. Nasi artyści uzyskali III nagrodę (I i II nagrody nie przy znano). Krystyna Makowska jest absolwentką warszawskiej PWSM gdzie studiowała w klasie prof. Marii Wiłkomirskiej, któ rej jest obecnie asystentką. Studia uzupełniała w Wiedeńskiej Akademii Muzycznej. Ar tystka jest również laureatką konkursów w Wiedniu (m. in. im. Beethovena) oraz w Zwic-kau w NRD — im. Schumanna. Mirosław Ławrynowicz jest muzykologiem, a ponadto studiuje wiolinistykę w warszaw skiej PWSM pod kierunkiem doc. Zenona Brzewskiego. Plonem sukcesu w Monachium są nagrania polskiego duetu dla tamtejszej telewizji oraz propozycje występów w Austrii. Październikowy numer'' miesięcznika zawiera m. in.» „Wyobrażenie, że o przyszło ści przewozów morzem decydują jedynie statki o dużym tonażu — jest równie niepraktyczne, jak to, że mleko do naszego kiosku będzie dostar czane cysternami, a pieczywo kilkudziesięciotonowymi pociągami drogowymi. Skandynawia posiada doskońale rozwinięty układ wód śródlądowych". Adam Górski MORZE, NASZA MIŁOSC „Są ludzie, którzy będąc w późniejszym wieku stosują działania afiliacyjne z czasów młodości — przykładem może być starsza kobieta, zachowująca się jak zalotna, młoda dziewczyna". Adam Kazior PRZEDZIWNA GRA „Dzisiejsza literatura nie daje jednak recepty, nie wykłada sensu życia w sposób jednoznaczny i autorytatywny, ona sama, poprzez samą siebie, tego sensu poszukuje, sygnalizuje itp. — i w tym kon tekście moje, z pozoru pesymistyczne odpowiadanie nie ma wymowy pesymistycznej, bowiem zostają w nim pokazane przyczyny klęski boha-. tera". Czesław Kuriata DIALOG CZYTELNIKA I PISARZA Obszerne omówienie sezonu artystycznego 1974/75 (BTD, Filharmonia, „Tęcza"). Zginęła w płonącym samochodzie KOSZALIN. Tragedia rozegrała się w ub. czwartek wie czorem u zbiegu ulic Zwycięstwa i Zielonej. Karetka sanitarna Działu Pomocy Doraźnej wpadła na betonowy słup energetyczny i następnie zapa liła się. W płomieniach samochodu zginęła Alicja K., której zwłoki wydobyto już zwę glóne. We wstępnym dochodzeniu stwierdzono. Iż karetkę sanitarną zabrał samowolnie ieden z sanitariuszy Działu Pomocy Doraźnej. W wyniku energicznych poszukiwań sprawcę wypadku ujęto. ________ Komunikat Osoby, które były świadkami wypadku drogowego w dn. 9 X br., na trasie Lębork — Słupsk w okolicy Rędzlkowa, spowodowanego przez kierowcę samochodu marki skoda 9 100 nr rej. GS-6162, w czasie którego pasażerka doznała cięż kich obrażeń ciała, proszone są o skontaktowanie się telefonicznie lub pisemnie z Oddziałem WSW w Koszalinie ul. Zwycięstwa nr 204 (telefotl 224-75). Strona 4 PROBLEMY KMK X Gbi KonaflńiH nr ŹŚ DLA LUDZI ŻEGLUGA DO PORTÓW USA . „Przez ludzi — dla ludzi" — to iformułowanie, które od początku obec nego pięciolecia w lapidarnym skrócie oddaje treść naszej strategii rozwoju społeczno-gospodarczego, -nie utraciło — i nie może utracić — charakteru nadrzędnej dyrektywy, stale wykreślające kierunek naszych codziennych działań i zabiegów. Dziś, gdy dochodzimy już do końca czwartego roku pięciolatki, nie ma takiego miejsca na mapie kraju, w którym nie można by wskazać co konkretnie przyniosło Polsce owo działanie „przez ludzi". Odwołanie się do ludzkiej inicjatywy, ofiarności i ambicji w osiąganiu celów nakreślanych z nie notowaną przez wiele lat śmiałością, stało się siłą napędową szybkiego rozwoju gospodarczego. Polska stała się krajem nowoczesnym, rozwijającym się w ogromnie szybkim tempie. Z roku na rok notujemy wyższe, stale przekraczające założenia planu, wskaźniki wzrostu produkcji — i wzrostu wydajności pracy. Ale też w ciągu ubiegłych lat ani na chwilę nie osłabło tempo działania — „dla ludzi". Tempo rozwoju społecznego jest równie wysokie, jak tempo rozwoju gospodarczego. W sytuacji, gdy zawarte w Uchw&le VI Zjazdu obliczone na pięciolecie założenia wzrostu płac realnych i systemu zabezpieczenia społecznego wykonano w ciągu lat trzech — XII Plenum KC PZPR zdecydowało o przeznaczeniu wygospodarowanych środków na dodatkowy program pła-cowo-socjalny. O powszechnej odczu-walności postępu społecznego poprawy warunków życia decydują jednak nie tylko podwyżki płac i emerytur, nie tylko rozwój i wzbogacenie świadczeń społecznych. Decydują też o tym — w nie mniejszej mierze — najszerzej pojęte warunki pracy, stopień i sposób wykonywania przez socjalistyczne zakłady pracy ich funkcji socjalnych w stosunku do pracowników i ich rodzin. Istnieje już dzisiaj zestaw przesłanek i uregulowań prywatnych, które funkcje te wyraźnie precyzują i wskazują, jak powinno się je realizować. Od początku br. weszły w życie ustawy o zakładowych funduszach socjalnych i mieszkaniowych, określające zasady finansowania i organizacji tych dziedzin działalności zakładów, ukazały się uchwały rządu, precyzujące zasady organizacji, zakres i charakter czynności zintegrowanych, zakładowych służb do spraw pracowniczych oraz służb behapowskich, które nie tylko określają kierunki działania w tych dziedzinach, lecz jednocześnie zna komicie podnoszą rangę tych służb w systemie fabrycznego zarządu. Można więc śmiało stwierdzić, te nie ma dziś żadnych niejasności w całokształcie centralnych zaleceń na temat tego co i jak powinno być robione w zakładach dla pracowników i ich rodzin. To, co stanowi o klimacie pracy, o układzie stosunków międzyludzkich w zakładach — pozostaje też stale w centrum uwagi kierownictwa partii, czuwającego nad tym, by nie odradzały się stare nawyki spychania tych spraw na drugi plan, wobec napiętych zadań produkcyjnych. Nie ulega też wątpliwości, że w dziedzinie szerzej pojętych warunków pracy nastąpiła w zakładach w ciągu ubiegłych lat zasadnicza zmiana na lepsze. Wzbogacenie zaplecza socjalnego; zwiększona troska o sprawy bytowe załóg; stale rosnąca dostępność skierowań na wczasy — z których w br. skorzysta 3,5 min osób, a więc o 300 tys. więcej niż w roku ubiegłym; nieznaczny, lecz mimo to bardzo istotny, spadek liczby wypadków przy pracy, świadczą o przełamaniu występującej od lat tendencji ich wzrostu — to fakty niepodważalne. Ale jednak nie nastąpił jeszcze niezbędny przełom w sposobie realizacji funkcji socjalnych zakładów w dziedzi- nie gospodarki kadrami I wielostronnej troski o tzw. czynnik ludzki produkcji. Nowoczesne metody działania w tej dziedzinie z trudem torują sobie drogę, o czym świadczy opieszała realizacja zaleceń, zawartych we wspomnianych uchwałach rządu o powołaniu zintegrowanych służb pracowniczych i modyfikacji systemu funkcjonowania służb behapowskich. Wciąż jeszcze zbyt małą wagę przywiązuje się do takich spraw jak ład, czystość, estetyka pomieszczeń produkcyjnych i zaplecza sa-nitarno-higienicznego, jak warunki dojazdu do pracy, rzeczywisty rozwój i jakościowa poprawa systemu żywienia zakładowego itp. Zbliżają się jesienne słoty, przed nami zima — a wraz z nią wszystkie dodatkowe uciążliwości w warunkach pracy. Musimy więc w tym roku znacznie lepiej, niż w latach ubiegłych przygotować się do stawienia im czoła. Dobre ogrzewanie hal, na czas zakończone niezbędne remonty, maksymalna poprawa warunków dojazdu do pracy, dobra organizacja żywienia zakładowego — to sprawy, które muszą być uzna ne za równie ważne i doniosłe — jak realizacja planów produkcyjnych. W wystąpieniu na kwietniowej ogólnokrajowej naradzie aktywu partyjnego, związkowego i gospodarczego, towarzysz Edward Gierek mówił: „Na warunki pracy i warunki socjalne załóg składa się wiele czynników. Każdy z nich sam przez się może wydać się drobny i mało znaczący, a jednak, w sumie tworzą one klimat, w jakim człowiek pracuje i który decyduje o jesfo samopoczuciu i zadowoleniu z pracy. W tej dziedzinie nie ma spraw nieistotnych". Nie ma w tej dziedzinie spraw nieistotnych, gdyż wpływają one w sposób najbardziej bezpośredni na poprawę warunków życia, na powszechność odczucia, że wszystko, co się u nas czyni — czyni się dla ludzi. Ze znakiem „Made in Poland" SWIEBODZICKIE KUCHENKI DLA AUSTRALIJCZYKÓW Kuchenki produkcji Zakładów „Predom-Termet" w Świebodzicach zdobywa ją sobie coraz większą renomę wśród turystów kra jowych i zagranicznych. 15 tys. kuchenek turysty cznych ze Świebodzic zaku pili ostatnio handlowcy z dalekiej Australii, interesu ją one też kupców NRD, Węgier, Czechosłowacji i in nych krajów. POLSKA W CZOŁÓWCE EKSPORTERÓW KWASU SIARKOWEGO Polska jest drugim w świecie eksporterem kwasu siarkowego, chociaż na rynki zagraniczne wkroczy ła z tym artykułem dopiero w 1969 r. W ubiegłym roku CHZ „Cuech" wyeksportowała ponad 550 tys. ton kwasu siarkowego. Stałymi odbior fcami są państwa Europy sachodniej oraz kraje Wspólnoty gospodarczej. KOLOROWE SZKŁO ZACHWYCA CUDZOZIEMCÓW Wysoka jakość, artystyczne kształty i pastelowe barwy szkła wytwarzanego w hucie „Sudety" w Szczyt nej Śląskiej zdobyły uzna nie rynków zagranicznych. Handlowcy z Danii, Norwegii, Austrii, Francji, RFN i innych krajów zakupili ponad 400 ton pięknych wa zonów, karafek, kompletów do ponczu i wiele innych szklanych wyrobów produkcji „Sudetów". DO SZKOŁY BEZ KSIĄŻEK Szkoła Podstawowa nr 170 im. Anieli Krzywoń w Łodzi jako pierwsza w Polsce podjęła interesujqcy eksperyment przedłużenia dnia pracy z dziećmi. Uczniowie przebywajq w szkole od godziny 8 do 17.15, uczq sie tu, odrabiajq lekcje, wypoczywają i korzystajq z dobrze zorganizowanych posiłków. Jak dotqd eksperyment ten cieszy sie dużq popularnościq wśród mieszkańców Łodzi. Na zdjęciu: pod nadzorem pani Aliny Wołowi cz dzieci od rabiajq lekcje z geografii. CAF -*• Zbranie'"^ Żegluga polska do portów Ameryki Północnej ma długą tradycję. Założone w 1930 r. przedsiębiorstwo armatorskie „Gdynia — Ameryka — Linie Żeglugowe" eksploatowa ło na szlaku północnoamerykańskim 5 statków pasażer sko-towarowych. Ale dopiero po wojnie, a szczególnie w ostatnich latach rozwinęła się żegluga polska do portów USA. Gdyński armator, Polskie Linie Oceaniczne, utrzymuje na szlaku atlantyckim 3 re gularne linie żeglugowe obsługiwane przez 16 statków. Główne połączenie Polski z portami USA stanowi linia do portów wschodniego wybrzeża: Nowego Jorku, Bostonu, Filadelfii, Baltimore. Obsługiwana jest przez najnowocześniejsze w naszej flocie semikontenerowce. Linię południową, do por tów: Nowy Orlean, Miami, Huston, obsługują 4 statki, które zostaną zastąpione przez nowocześniejsze jednostki z serii królewskiej. Najmłodszą linię północnoamerykańską obsługuje 5 „jeziorowców", zbudowanych specjalnie do żeglugi po Dro dze św. Wawrzyńca i wielkich jeziorach. Docierają o-ne aż do Chicago, Detroit, Cleveland, Milwaukee i por tów kanadyjskich. Z każdym rokiem wielkość przewożonych ładunków na tych liniach zwięk sza się o 10—15 proc. Częstymi gośćmi portów amerykańskich są również statki szczecińskiego armato ra, Polskiej Żeglugi Morskiej. Od 1972 roku jego stat ki przewożą z portu Tampa na Florydzie znaczne ilości fosforytów, Odwiedzają rów nież porty Breyton, Point i Pall River dokąd w br. prze wożą pół miliona ton polskie go węgla. Szczecińskie trampy znajdują też coraz więcej ładun ków na przewóz między ob cymi portami Np. „Ziemia Opolska" przewiozła 23 tys. ton amerykańskiego węgla z Filadelfii do Japonii, za warto też duży kontrakt na przewóz węgla z Australii do Europy zachodniej. mzm W MAKROREGIONIE W kolejce po wentylatory Brak wentylatorów, nieterminowe ich dostawy sq zmorq przedsiębiorstw instalacyjnych budownictwa przemysłowego. M. in. od dostaw wentylatorów uzależniony jest wcześniejszy rozruch wytwórni płyt wiórowych w Karlinie. Przyczynq tych trudności sq kłopoty, z jakimi boryka się Malborska Fabryka Wentylatorów. Urzqdzona w nieodpowied nim obiekcie, nie posiada wystarczającej powierzchni produk cyjnej. W ub.roku wyprodukowała 23 tys. wentylatorów o mocy od 0,18 do 75 kW i ciężarze od 50 do 3500 kg. Z każdego metra kwadratowego powierzchni fabryka uzyskuje 2,5 tony wyrobów w ciqgu roku przy ustalonym normatywie 1,6 tony. MFW ma w swej ofercie handlowej około 19,5 tys. różnych odmian wentylatorów, co oczywiście z góry przekreśla szansę stosowania nowoczesnych technologii i przemysłowych metod produkcji. Wynika to jednak z monopolistycznej pozycji MFW na rynku krajowym. Jeśli do tego dodać kłopoty z zaopatrzeniem w silniki elek tryczne i nierytmiczne dostawy blach, obraz trudności z jakimi boryka się załoga MFW, na którq tak psioczq wszyscy budowlani, będzie mniej więcej pełny. Sytuacja ma ulec poprawie. Już w bieżqcym roku ograniczono program produkcyjny do 13 tys. wentylatorów. Przeznaczono także spore nakłady finansowe na rozbudowę fabryki w przyszłej 5-latce. „DZIENNIK BAŁTYCKI" Rowerowa... marynarka Marynarze i rybacy, pracujgc na morzu, z natury rzeczy sa ograniczeni do niewielkiej przestrzeni życiowej na statku. Powinni zatem w maksymalnym stopniu wykorzystywać swoje wolne chwile w portach na czynny wypoczynek. Morski Ośrodek Metodyczno-lnformacyjny Polskich Linii Oce anicznych .v Gdyni zamierza zachęcić marynarzy do uprawia nia turystyki... rowerowej. — Podwójna korzyść — mówią genialni odkrywcy — zdrowo i przede wszystkim tanio. Zamiast wydawać dewizy na tramwaje albo taksówki w obcych portach — korzystajcie z rodzimych sokół-luxów a do kraju przywoźcie np. kremplinę! Powołano już specjalny komitet organizacyjny, który w zamian za przyrz'czenie używania roweru do turystyki, zamierza rozdać marynarzom 1000 rowerów sokół-lux. W -oka 1975, ogłoszonym rokiem marynarskiej turystyki rowerowej, ma rynarze i rybacy majq w specjalnych ksiqżeczkach zbierać stempelki. Ci, którzy uzbieraja ich najwięcej, otrzymajq zaszczytne puchary i cen ie naqrody rzeczowe. Czegóż to nie da się wymyślić przy biurku! „GŁOS SZCZECIŃSKI" UCZNIOWIE - WYNALAZCAMI Siedmioletni Piotruś Maćkowiak. z Koszalina, uczeń pierwszej klasy szkoły podstawowej, nadesłał swego czasu do Biura Młodzieżowych Patentów przy Wydaw nictwach Czasopism Technicznych NOT projekt samo lotu, który w razie awarii silników łagodnie opadałby na ziemię, podtrzymywany spadochronami. Otrzymał za to specjalną nagrodę dla naj młodszego twórcy pomysłów technicznych. Jego pomysł odbiegał wyraźnie od pomysłów rówieśników, którzy z zasady przysyłają projekty zabawek, zazwyczaj mechanicznych, lub przedmiotów, które chcieliby mieć (np. lampkę na stolik). Biuro Młodzieżowych Patentów postawiło sobie za cel rozbudzenie zainteresowań młodzieży szkolnej spra wami techniki, a zwłaszcza wynalazczości oraz wyłanianie młodocianych talentów technicznych. Przyjęto atrak cyjną dla uczniów formę działalności. Rozpatruje się każdy, dowolny pomysł wynalazczy. Eksperci z tego biu ra traktują twórcze poszukiwania uczniów z należną twórczości powagą. Ta na pozór „zabawa w wynalazki" jako odpowiadająca naturalnej potrzebie „sprawdzenia samego siebie" — przypadła do gustów czy telnikom młodzieżowej prasy technicznej. Jeśli w 1967 roku uczniowie nadesłali 131 projektów, to w 1973 r. już 49 <6. Wśróa otrzymanych do tychczas ponad 25 tys. pomysłów stwierdzono 120 wy nalazków i wzorów użytkowych, 48 interesujących kon cepcji technicznych, które po dopracowaniu mogą okazać się wynalazkami lub w sporadycznych przypadkach nawet odkryciami naukowymi; przyznano za nie dyplomy nazwane młodzieżowymi pa tentami i niewielkie nagrody pieniężne. Wyłoniono również 546 ciekawych projektów racjonalizatorskich o wi docznym wkładzie pracy twórczej, np. rozwiązania o-patentowane w innych krajach lecz znane jedynie nie- licznym specjalistom; za pro jekty te przyznano wyróżnienia. Jak do tej pory z woj. ko szalińskiego między innymi młodzieżowy patent za wyna lazek pt. ekierka otrzymał 14-letni Marian Król z Wałcza, a wyróżnienie za latarnię z siatką ochronną 13-let ni Krzysztof Kruger ze Słup ska. Korzystając z bezpłatnej pomocy BMP w opracowaniu zgłoszeń patentowych i reje stracyjnych młodociani twór cy zgłosili w Urzędzie Paten towym PRL 24 wynalazki i wzory użytkowe. Otrzymali już 3 patenty i 4 świadectwa ochronne wzorów użytkowych. Nowoczesna pedagogika do wodzi, iż od wczesnych lat dziecięcych należy rozwijać wrodzone zadatki zdołności i uzdolnień, w przeciwnym razie mogą one zaniknąć, nieraz bezpowrotnie. Interesując się pomysłami uczniów, Biuro Młodzieżowych Patentów od grywa rolę pobudzania uzdoi nień twórczych w dziedzinie techniki. Kto wie, czy z laureatów BMP nie wyrosną wielkiego formatu naukowcy, odkrywcy, wynalazcy, by w przyszłości przyspieszyć tempo rewolucji naukowo-technicz nej w Polsce. ANTONI PERYT Głos Koszaliński nr 252 PB0SŁSI7 y/SJTJĆSZTWft Strona S PRZEGLĄD GOSPODARKI MATERIAŁOWEJ MILIONY DO WZIĘCIA Przebieg ogólnokrajowego przeglądu zapasów materiałowych i nie wykorzystanych maszyn dowodzi, że wszędzie w każdym przedsiębiorstwie; w każdym zakładowym magazynie znajdują się jakieś ' zbędne pożyć je, które, mogą być z pożytkiem włączone w obieg gospodarczy i procentować gdzie indziej. Cenne rezerwy różnorodnych materiałów ujawniono m. in. w zakładach koszalińskiej spółdzielczości pracy i spółdzielczości inwalidzkiej. Ziarnko do ziarnko... W pionie Wojewódzkiego Związku Spółdzielczości Pracy przeglądem objęto 32 spośród 42 spółdzielni — głównie o profilu pro dukcyjnym. Jak wynika z wstępnych jeszcze szacunków, łączna nadwyżka ujawnionych zapasów materiałowych sięga ponad 15 min zł, nie licząc kwoty 6,7 min zł., stanowiącej równowartość anulowanych pozycji w zamówieniach. Ponadto zewidencjonowano bezużyteczne, w znacznej mierze wyeksploatowane maszyny 1 urządzenia wartości 600 tys. zł oraz nadmiar części zamiennych szacowany na ponad 280 tys. zł (przy okazji zrezygnowano z zamówień wartości 40 tys. zł.) Pokaźną pozycję w wykrytych zapasach stanowią wyroby hutnicze (ponad 5,7 min zł), których duża część (około 4 min zł) znajduje się w barwickiej spółdzielni „Zryw". Są to m. in. rury (14,5 km), blachy kształtowniki i inne asortymenty, zgromadzone tu w następstwie niedawnej reorganizacji spółdzielni i zmiany profilu jej produkcji. Jednocześnie dokonano korekty zamówień na te wyroby, obniżając je o 5,5 min zł. Przy okazji przeglądu wskazano również na zrealizowaną ze znacznym wyprzedzeniem dość pokaźną dostawę importowanych resorów do produkowanych w „Zrywie" naczep ciągnikowych. Spore nadwyżki stwierdzono w zapasach skór i odzieży ochronnej; sięgają one ponad 5,5 min zł. Należy jednak dodać, że ponad 3 min zł — to wartość nie rozdysponowanej rezerwy byłego Prezydium WRN,' zmagazynowanej w Spółdzielczym Przedsiębiorstwie Usług i Handlu. W spółdzielniach branży chemicznej odkryto nadmiar materiałów do wyrobu tworzyw sztucznych, obliczony na 320 tys. zł (skorygowano też zamówienia zmniejszając je na sumę 625 tys. zł). Swoistą pozycję w zapasach materiałowych stanowią tkaniny i dodatki, które — ze względu na specyfikę branżową spółdzielczości pracy — również uwzględniono w przeprowadzonej lustracji. Tych pozostałości, końcówek materiałów po szybko zmieniających si.ę asortymentach zebrało się na ponad 1,2 min zł. Akcja porządkowania magazynów stała się bodźcem do zlustrowania stanu posiadania również w nie objętych przeglądem jednostkach usługowych. Np. w miasteckiej pralni Wojewódzkiej Spółdzielni Usług Pral niczych ujawniono „przy okazji" nie wyko- Kołobrzegu powstaje morskiej rzystaną prasowalnicę wartości kilkudziesięciu tysięcy złotych. ,Zapasy z zapasami' W Wojewódzkim Związku Spółdzielni In walidów wartość nadmiernych i zbędnych materiałów i surowców ocenia się na około 5 min zł, a części zamiennych — na około milion zł. Dodatkowa rezerwa — to 4 milio ny zł, wynikłe ze skorygowania zamówień na bieżący kwartał i pierwsze półrocze roku 1975, M. in. słupska Spółdzielnia Inwalidów „Wielobranżowa" zrezygnowała z 10 ton przędzy, Z innych zbędnych zapasów warto wymienić wyroby hutnicze, które od kryto w 4 spółdzielniach, w różnych ilościach (od 2 kg do 20 ton) i asortymentach (np, w Bytowie — 18 ton taśmy zimnowalcowanej). Z materiałów chemicznych nadwyżkę 2,8 tony wosku do produkcji święć ujawniono w spółdzielni białogardzkiej. W zakładowych magazynach znalazła się też znaczna ilość nagromadzonych części zamiennych: łożysk (około 500 sztuk „na wyrost"), pasów klinowych, panewek do maszyn itp. W słupskiej „Wielóbranżówce" u-zbierano... prawie 50 tysięcy igieł dziewiarskich. Zapas na wiele lat! Nie tylko ewidencjo.. W toku lustracji zasobów materiałowych zrodziło się sporo wniosków, zmierzających w zasadzie do jednego celu: usprawnienia gospodarki zapasami. Zarówno w spółdzielczości pracy, jak i spółdzielniach inwalidzkich podjęto zabiegi organizacyjne z myślą o udoskonaleniu kontroli systemu zaopatrzenia, koordynacji planowania potrzeb materiałowych zakładów z ich magazynowym stanem posiadania, zaktywizowaniu i ścisłej współpracy komórek zaopatrzenia i przygotowania produkcji. W drobnej wytwórczości, gdzie rynkowe asortymenty zmieniają się jak w kalejdoskopie, koniecz ne jest bieżące śledzenie następstw tych zmian również w magazynach. Pozostałości materiałowe po wycofanych asortymentach należy od razu upłynnić, dokonując równocześnie niezbędnej weryfikacji wcześniej złożonych zamówień. Inna rzecz, że przy takiej specyfice produkcyjnej niełatwą rzeczą jest ustalanie norm materiałowych, któ re nie mogą być sztywne przez wiele lat. I na ten problem zwróciły uwagę komisje robocze. Utrwalenie efektów przeglądu uelastyczni z pewnością niezbyt łaskawe — jak dotąd — dla drobnej wytwórczości tryby systemu zaopatrzenia. Nierzadko bowiem właśnie nieterminowe dostawy potrzebnych materia łów mijały się- z rotacją asortymentów, sprzyjając gromadzeniu nadmiernych zapa sów. Podobne perturbacje powodowały dostarczane „na wyrost" ze względu na obowiązujące tzw. minima produkcyjne ilości materiałów. Porządkowanie gospodarki materiałowej trzeba jednak zacząć od „własnego podwórka"... • \ WOJCIESZAK Nabrzeża • bazy, rybackiej w kołobrzeskiej „Barce" są dużym placem budowy. Zmienia się wygląd zaplecza lądowego. Kiedy przed laty budowano obiekty hali przetwórstwa wstępnego, chłodni, hali przyjmo wania ryb, sądzono, że rybacy będą łowili nie więcej niż 3—4 tysiące ton ryb w roku. Prognozy projektantów okazały się nierealne już po upływie kilku lat. W tych samych warunkach co przed laty przyjmuje się trzy razy więcej ryb, tyleż samo w5ę cej przetwarza się wstępnie, magazynuje, chłodzi. Nowoczesne maszyny ustawiono więc w... wiatach. Wiaty jednak nie zastąpią obiektów bazy z prawdziwego zdarzenia, a tłok w starych halach staje się coraz bardziej uciążliwy dla rybaków i załogi lądowej. Widać to szczególnie wtedy, gdy do nabrzeża dobijają kutry, kiedy trzeba czekać na rozładunek, gdy wszystkie operacje między burtą a magazynem wykonuje się na deszczu, w sztormowym wietrze. „Barka" rozpoczęła inwestycje, W pierwszym etapie powstaje chłodnia budowana szybko z gotowych elementów, hala manipulacyjna, marynaciarnia. Te inwestycje są najpilniejsze. Już dawno wyszły ze stadium prac wstępnych. Szkielet chłodni 0-budowuje się płytami, rozpoczyna wyposażanie. Przedsiębiorstwo po raz pierwszy w swej historii będzie posiadało tzw. komorę zerową, pozwalającą na pełne wykorzystanie złowionych ryb, zwłaszcza w lecie, kiedy grozi... „klęska urodzaju". Zastosuje się nowe technologie hali manipulacyjnej. Kutry będą dopływały pod osłonięte nabrzeża, niemal wprost do drzwi magazynów. Wreszcie marynaciarnia, obiekt prawie gotowy. Budowa kosztuje niebagatelną sumę 23 min złotych, ale pozwoli na produkowanie pod jednym dachem 1500 W Stoczni im. Komuny Paryskiej w Gdyni przekazano do eksploatacji nową jed9 nostkę m/s „Marian Buczek". ' CAF — Uklejewski INWESTYCJI ŚLIZGI POSZŁY W GÓRĘ! Na budowie kombinatu przemysłu zbożowego w Mścicach rozpoczął się no wy etap prac. Po zbudoWa niu we wrześniu fundamen tów bloku „A", na które zużyto 300 metrów sześcien nych betonu chudego i 1.570 metrów sześciennych betonu zbrojonego, brygady betoniarzy Józefa Starca i Jana Lanckiego, te same które wykonały fundamen ty, rozpoczęły ciągłe beto nowanie pierwszej baterii 33-metrowych komór. 3 października montażyści Andrzeja Szczerbińskiego i Adama Skrzyńskiego zakończyli montaż ślizgowych deskowań i rozpoczę to betonowanie. Przy wznoszeniu pierwszej baterii zbiorników o-gromnego spichrza pracują brygady o różnych specjał nościach. Betoniarkę 500-li trową, wytwarzającą beton obsługują na zmianę Bro nisław Rachwał i Stanisław Woźnicki, spychacz podsu- wający kruszywo Tadeusz Majewski i Jerzy Wójcik, operatorami dźwigu ŻB-80, podająrego beton w zasób nikach do miejsca betonowania są Tadeusz Filipiak i Czesław Kochan Są tak że niezbędni, przy takiej ilości sprzętu mechanicznego, elektrycy, dyżurujący na zmianę Henryk Wysocki i Tadeusz Wiktorzak, 0-raz 6-osobowa brygada mu rarzy Czesława Króla jako jedyna pracująca na jedną zmianę. W sumie na budowie w Mścicach Koszalińskie Przedsiębiorstwo Budownic twa Przemysłowego zatrud nia już 70 osób, a razem z pracownikami podwykonawców, zatrudnionych jest ponad 100 osób. Duże doświadczenie mon tażystów, betoniarzy i dwóch brygad zbrojarzy Ja na Marczyka i Eugeniusza Grabowskiego sprawia, że w pierwszych dniach postęp robót jest większy niż założono w harmonogramie. Przewidywano, że śliz gi będą posuwały się w gó rę z szybkością 1 metra na dobę. W praktyce postęp jest większy, dochodzi do 140 cm. Ale w dużej mierze zależy od tem peratury, Zdarza się, że trzeba przerywać betonowa nie na kilka godzin, beto niarze czekali już raz 6 go dzin, gdyż w niskiej temperaturze beton nie związał i nie można było pod nosić deskowań. Budowniczowie baterii mają nadzieję, że pogoda będzie im sprzyjała i szyb ko uporają się z robotą. . (w!) Antoni Górko obsługuje urządzenia hydrauliczne po^no szące ślizgowe deskowania. Fot. Jerzy Paian ton marynat rocznie Skończy się w „Bar-cę" era skromnych wiat i prowizorycznych rozwiązań. W bieżącym roku na inwestycje przeznaczono 71 min złotych — do końca sierpnia wykonano prace za 65 min złotych. Większość prac wykonuje własny Samodzielny Oddział Inwestycji, W przyszłym planie pięcioletnim na inwestycje w kołobrzeskiej „Barce" przezna cza się kwotę 3 miliardów złotych. Zakupi się nowe jednostki połówowe, ale też i niebagatelne fundusze przeznacza się na inwestycje lądowe. Oto w przyszłym roku rozpocznie się budowę oczyszczalni ście ków. Wartość tej pracy obliczono na 200 min złotych, ale efektów działania oczyszczalni nie można mierzyć li tylko wartością nakładów finansowych. W mieście wczasowo-uzdrowiskowym ta inwestycja przyczyni się do ochrony naturalnego środowiska. Jest nieodłączną częścią wszystkich już rozpoczętych i dopiero planowanych budów. Będzie to oczyszczalnia mechaniczna, ale Barka" partycypuje w budowie oczyszczalni biologicznej. Dodajmy, że ba.rkowska oczyszczalnia będzie również... zarabiała! Z wód będzie oddzielany tłuszcz i białko, surowce do produkcji pasz. Również w przyszłym roku rozpocznie się budowę fabryki lodu. Prototypowe urządzę nia mają posiadać zdolności wydawania 50 ton lodu na godzinę. Oznacza to, że skończą się kolejki kutrów czekających na załadowanie lodu. skończą się także kłopoty z zaopatrywaniem superkutrów w lód na... Bornholmie. Przyszły rok ma być decydującym dla szerokiego frontu prac inwestycyjnych w Kołobrzegu: pierwsze prace w porcie, budową nowych nabrzeży w kierunku dzisiej-sżego - pomośtu postojowego SEM „Bał- tyk", zagospodarowanie nieużytków, finał budowy drugiego Domu Rybaka (1 marca 1875 roku ma być już zamieszkany), realizacja zaczętych inwestycji lądowego zaplecza przetwórczego, Port jest sprawą oddzielną i na razie wciąż jeszcze znajduje się w stadium projektowania, W drugiej połowie czerwca br. rozpoczęto wstęone wiercenia dna morza, wykonano ok. 50 proc. robót wiertniczych. Pierwsze wiercenia geologiczne wykazały występowanie soianek, Jest to kolejny problem, którego opracowaniem zajmuje się Instytut Morski w Gdańsku, Wykonano już także częściowe badania modelowe u-kładu falochronów przyszłego portu. Prace te zmierzają do ustalenia najbardziej korzystnego układu „główek" wejściowych, tak by w porcie było minimalne falowanie, Modernizacja nabrzeży portowych już się rozpoczęła. KPRT rozpoczęło przebudowę nabrzeża handlowego, jednakże postęp prac jest tu mało widoczny, Trzeba przyspieszyć te prace bowiem ich zakończenie wiąże sic? z działalnością portu w czasie bu dowy, W przyszłym roku ma nastąpić budowa nabrzeża dla statków typu RO-RO oraz magazynu drobnicowego, W Kołobrzegu powstaje baza gospodarki . morskiej. Pierwszy etap prac zapewni lepsze funkcjonowanie bazy rybackiej i — częściowo — portu handlowego, Jest on traktowany jako wstęp do budowy nowego portu i wejścia portowego Na to trzeba będzie jednak nieco poczekać. Port kołobrzeski i całe zwiazane z nim zaplecze mu szą być bowiem budowane z myślowym, niemal futurologicznym wyprzedzeniem. Jest to bowiem inwestycja już ni? na dziesiątki lat, inwestycja na przvsz?o*ć i z nrz7 szłośęią. MIRA ŻCŁTAS f ftrona 6 REPORTERSKIE RELACJE G/ós Koszaliński rtr 288i ZACZĄŁ SIĘ SEZON OGRZEWCZY KOSZALIN. Przed nadchodzącą zimą zwróciliśmy się do Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Handlu Opałem z pytaniem, jak przedstawia się sytuacja na rynku opa łowym w miastach województwa. Do końca sierpnia prowadzono sprzedaż węgla na czeki kas zapomogowo-pożyczkowych. Co zapobiegiiwsi mieszkańcy wykorzystali tę okazje i zakupili opał za 10 min złotych. Mimo to we wrześniu i październiku, jak co roku, obserwuje się wzmożony ruch w składach. Punkty opałowe zaopatrują więc przede wszystkim nabywców indywidualnych, jak również lokatorów za mieszkałyCh w domach opalanych zbiorowo. Sprzedaż węgla instytucjom i przedsię biorstwom przesuwa się na dalszy okres, zwłaszcza, że odbiorcy ci mieli obowiązek zaopatrzyć się w węgiel w II kwartale. W składach znajduje się niewiele, bo 10 tys. ton węgla. Systematyczne uzupełnianie zapasów zależy przede wszystkim od możliwości przewozowych PKP. Aby ułatwić i zagwarantować zakup wszystkim chętnym, wprowadzono przedpłaty na wę- giel gatunku I i la. Po dokonaniu przedpłaty klient czeka na węgiel od 10. dę> 20 dni, przy czym składy dostarczają opał własnym transportem. „Od ręki" można na być bez ograniczeń Węgiel II gatunku, bry kiety z węgla kamiennego, z brunatnego i węgifel brunatny. Tego ostatniego dość dużo zakupują mieszkańcy wsi, jako że opał w mieście sprzedaje się bez ograniczeń, zarówno mieszkańcom miast jak i wsi. Węgiel jest w wolnej sprzedaży. Zaopatrzenie w koks jest wystarczające. Jeśli chodzi o drewno opałowe, przygotowano go pod dostatkiem. Można je także zakupić bezpośrednio w nadleśnictwach. Składy opałowe oferują także drewno porąbane, na podpałkę, w miejsce lofiksu, którego produkcji zaprzestano ze względu na szkodliwe dla zdrowia właściwości. Dodajmy jeszcze, że w br. WPHO zakończyło modernizację i wyposażanie wszystkich punktów handlu opałem. Gwarantuje to sprawniejszą obsługę klientów. (jawro) WYSTAWA RYB EGZOTYCZNYCH Premie PKO dla Koszalinian KOSZALIN. Jak nas informuje Oddział Wojewódzki PKO, w ostatnim centralnym losowaniu premiowych bonów oszczędnościowych Koszalinianie wygrali 250 premii o łącznej wartości 937.5 tysiąca złotych. Pokaźniejsze wygrane otrzymają tym razem posiadacze bonów o następującej numeracji (w każdej z pięciu emisji): 951 233 — 200 tys. Zł, 777 365 i 788 993 — pb 50 tys. zł, 372 669 — 15 tys. zł, 772 674 — io tys. zł. wysokość każdej z pozostałych premii wynosi 2 590 zł (wraz z wartością nominalną bonu). Podstawę do odbioru premii stanowią urzędowe tabele wygranych, dostępne we wszystkich placówkach PKO, prowadzących sprzedaż i skup bonów. Termin następnego losowania bortów premiowych ustalono na 15 listopada br. W środę, 18 bm. o godz. 9 w holu Operacyjnym I Oddziału Miej skiego PKO w Koszalinie przy ulicy Zwycięstwa 37 odbędzie się kolejne wojewódzkie losowanie premii pienięźftyćh wśród posia-daćzy premiowych obiegowych książeczek oszczędnościowych PKO. wystawionych przed 15 stycznia br. Rozlosowanych zostanie 16 premii w wysokości 200 proc. (1 premia), 100 proc. (2), 50 proc. (6) i 25 proc (7) przeciętnego stanu wkładów w kwartale poprzedzającym losowanie. (w) PPGKiM WZSKiM i 7 KPP Od czasu do czasu prof. W. Doroszewski i środki masowego przekazu wszczy nają kolejną ' kampanię przeciwko stosowaniu w ży ciu codziennym skrótów. Mania stosowania skrótowych nazw przybiera niepokojące rozmiary. Często interesanci stają bezradni przed budynkami różnych instytucji, bezskutecznie pró bując odgadnąć, co znaczy na przykład PSTBR czy WZGKiM. Z zaśmieconego skrótami „podwórka" urzędów i przedsiębiorstw zwyczaj ten zaczyna, się rozpleniać na inne dziedziny naszego życia. Metki różnych towa rów przypominają chiń-szczyznę, gdzie jedynym czytelnym symbolem jest cena artykułu. Jeszcze jeden „kwiatek z tej łączki" odnaleźliśmy w Czaplinku. Tabliczka z naz wą centralnego placu w mieście informuje turystów że jest to plac 7 K.P.P. „Konia z rzędem'* temu, kto odgadnie co to znaczy? Indagowani przez nas przy jezdni interpretowali najczęściej nazwę jako „coś związanego z historią Polski". Wyjaśniamy więc, że plac nazywa^ się po prostu 7 Kołobrzeskiego Pułku Pie choty. Zastanawiamy się równocześnie, dlaczego tabliczka nie informuje o peł nej nazwie. Podobne dziwolągi językowe spotkaliśmy również w innych miejscowościach. Czekamy, aż przy wjeździe do Koszalina stać będzie tablica o treści „K-lin" a P. S. na mieleńskiej plaży znaczyć będzie „plaża strze żona(ehe) Na® PIJANI ZA KIEROWNICĄ — 14 września jechałem z Siemyśla do Kołobrzegu. Na drodze zauważyłem z daleka walec drogowy, który jechał raz lewą, raz prawą stroną drogi. Zatrzymałem samochód 1 cógoniłem pieszo walec, u-nieruchoittiltm silnik i próbowałem wyciągnąć pijanego kierowcę z kabiny, jednak sta wiał opór. Pojechałem więc do Kciobrzegu i przywiozłem brata kierowcy. Walec zastali smy 15«jo m oa miejsca, w któ rym go zostawiłem, stojący na poboczu drogi. Kierowca Jerzy Jabłoński spał — zeznał przed kolegium Marian P. Kierowcą walca był 23-ieini Jerzy Jabłoński, zatrudniony w Powiatowym Zarżądzie Dróg Lokalnych w Kołobrzegu. Aleksander Jerzy Piwko, kie rowca PKS w Kołobrzegu skoń czył 14 września pracę około godziny 14. isie ocistawił samo cii od u do bazy, udał się natomiast z kolegami na wódkę. W stanie nietrzeźwym zatrzymany został przez funkcjonariuszy MO o godz. 22.30 w Stój kowie. Miał zamiar udać się do Gościna na zabawę. Kolegium do Spraw Wykroczeń w Kołobrzegu pozbawiło Jerzego Jabłońskiego i Aleksandra Piwko praw jazdy na 2 lata i ukarało obu grzywna mi po 5 tys. zł. Po wypiciu kilku piw, Jerzy Banasik, mieszkaniec Białogardu, zatrudniony w Przedsiębiorstwie Budownictwa Roi niczego w Kołobrzegu, zabrał samowolnie wraz ze swym kolegą, Marianem Skowronem, ciągnik z budowy PBRoI. w Pustarach, aby pojechać do są siedniego Ząbrowa. Obaj nie mają prawa jazdy. — Zapaliłem go na styk — wyjaśnił kolegium Marian Skowron. Za kierownicą usiadł natomiast. J. Banasik. Po przejechaniu stu metrów uderzył ciągnikiem w stojącą przy drodze stodołę. Koszty naprawy będzie musiał ponieść J. Banasik, niezależnie od kary grzyw ny w wysokości 3 tys. zł, jaką mu wymierzyło kolegium. Wykroczenia drogowe stanowią prawie połowę spraw rozpatrywanych przez Kolegium do Spraw Wykroczeń w Kołobrzegu. W tym niemało spraw dotyczy prowadzenia po jazdów w stanie nietrzeźwym. Zbyt często obwinionymi są traktorzyści. Przytoczone przy kłady świadczą tet, że w niektórych przedsiębiorstwach po jazdy są niedostatecznie zabezpieczone. (rd) USŁUGI W REGIONIE KOSZALIŃSKIM Taki jest temat konferencji naukowej, przygoto wywanej przez koszaliński oddział Towarzystwa Naukowego Organizacji i Kierownictwa wspólnie z Urzędem Wojewódzkim. Program konferencji prze widuje wszechstronne omó wienie problematyki usług w naszym województwie. W 8 referatach przedstawione zostaną problemy u^-sług dla ludności, usług na rzecz turystyki i rekreacji, działalności inwestycyjnej w placówkach usługowych, organizacji i lokalizacji u-sług, polityki podatkowó-finansowej, usługi na wsi, kierunki rozwoju, badania popytu na usługi itp. W założeniach organizato rów uczestnikami konferen cji powinni być dyrektorzy zjednoczeń, przedsiębiorstw, prezesi spółdzielni i ich związków, naczelnicy powiatów, prezydenci miast, naczelnicy gmin, kierowni cv działów usług, aktyw związkowy i inni. Konferencja ma się odbyć w grudniu br. ale ter min zgłoszeń wyznaczono na 15 października. Tymczasem zainteresowanie konferencją jest nikłe. Ma my nadzieję, że wszyscy, którym zależy na rozwinię ciu tego działu naszej go-spod?rki zadeklarują swój udział w konferencji, który być może przyczyni się do stworzenia lepszego klima tu dla rozwoju usług. (wł) DYPLOM DLA PANI MARII POŁCZYN ZDRÓJ. Panią Marię Le-dworowską znają wszyscy mieszkańcy Połczyna. Od 22 lat kieruje żłobkiem nr 2. Jej pierwsi podopieczni są już dziś dorosłymi ludźmi i oni z kolei przynoszą swoje dzieci do pani Marii. Niewielka willa, w której wszystkie pomieszczenia od piwnic po strych urządziła pani Maria przy pomocy pra- v cownic żłobka. Kolorowo, przytulnie, pełno kwiatów, domowo. Pani Maria mówi, że jej jedynym pragnieniem jest stworzenie 68 podopiecznym takich warunków, aby nie brakowało im również serdeczności i serca. — Może mam staroświeckie przekonania, ale małemu człowieczkowi, pozbawionemu przez 8—9 godzin opieki SZCZECINEK. W salonie wystawowym Powiatowego Domu Kultury w Szczecinku molna oglądać niezwykle interesującą wystawę ryb egzotycznych. Ta udana ekspozycja przygotowana została przez koszaliński Oddział Polskiego Zwtąi ku Akwarystów, z siedzibą w Szczecinku. Swoje zbiory udostępniło ponad 20 akwarystów, głównie z Koszalina i Szczecinka. Ostatnio zainteresowanie akwarystyką zatacza coraz szersze kręgi wśród mieszkańców naszego województwa. Oddział PZA skupia ponad 300 sympatyków, Wielu hodowców Dosiada w swoich zbiorach wszystkie odmiany r/bek hodowanych w akwariach. Sporą pomoc przy organizowaniu wystawy otrzymali akwaryści ód Szczecineckich Zakładów Przemysłu Terenowego, Oddziału WSS, MZBM oraz Zakładów Płyt Wiórowych. Największe zainteresowanie wśród zwiedzających wzbudzają skalary, sumiki panamskie, limki garbatki, mieczyki Hellera. Warto dodać, że eksponaty na stałe zostaną w Powiatowym Domu Kultury, a licznie działające tu koła zainteresowań powiększą się o sekcję akwarystów, która na pewno znajdzie wielu sympatyków, (ur) Zdjęcia: Jerzy Patan rodziców, bardziej potrzebne jest zainteresowanie, dużo serca, niż nadmierna sterylność pomieszczeń i posiłków. Dosyć napatrzyłam się w swoim życiu na dzieci dotknięte „sierocą chorobą''. Smutne i nieszczęśliwe, łaknące ciepła i życzliwości. Pani Maria wchodząc do pokoików, nie może się powstrzymać, by nie wziąć na ręce malucha, który wvc:ąga do niej rączki. Na jej lewym przedramieniu widzę wytatuowany numer 62344, Pani Maria zauważyła.że patrzę na te smutną pamiątkę obozową. — Pytała mnie pani, dlaczego zostałam pielęgniarką i poświęciłam 24 lata dzieciom. Odpowiedź jest prosta. Będąc w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu, patrząc na gehennę dzieci, obiecałam sobie, że jeżeli uda mi się przeżyć, zostanę opiekunką dzieci Byłam młodą dziewczyną, kiedy moja matka wciągnęła mnie zaraz na początku wojny do pracy konspiracyjnej w częstochowskim AK. W 1943 r. zostałam razem z mamą aresztowana przez gestapo i po śledztwie, którego nie chcę wspominać, znalazłyśmy się v/ Oświęcimiu, ,,Maryśka" — pseudonim mojej matki — nie przeżyła obozu, ja miałam niespełna 17 lat, byłam silniejsza, -doczekałam wolności. Na początku 1945 roku, podczas transportu z Oświęcimia do Flossenburga. zostałam odbita wraz z innymi więźniarkami przez powstańców czeskich. W Pradze przeżyłam powstanie. W trepach obozowych, w pasiaku, dotarłam do Częstochowy 2 czerwca 1945 r. Nie za- stałam własnego domu, ani nikogo z rodziny. Zaopiekowała się mną moja przyjaciółka. Wyjechałam na Śląsk, gdzie rozpoczęłam pracę w Kaletach, w fabryce papieru i celulozy. Kierownictwo zakładów wysłało mnie do Państwowej Szkoły Piastunek we Wrocławiu. Po jej ukończeniu zcstałśm kierowniczką żłobka zakładowego w Kaletach. W 1950 roku wyszłam za mąż i w niespełna dwa lata później wyjechaliśmy do Połczyna. — Życiorys mój nie odbiega od innych. Nasze pokolenie — ftiówi pani Maria Ledworowska — ma je bardzo podobne. Teraz Chciałabym, aby żłobek, którym kieruję był dobrą placówką. W Urzędzie Miejskim słyszę, że pani Maria Ledworowska ma wiele odznaczeń państwowych i wojewódzkich. Źe ostatnio przyznano jej ..Medal Wolności i Zwycięstwa". A żłobek, którym kieruje należy do wzorowych nie tylko w powiecie, ale i w województwie. W 1972 roku otrzymał I miejsce za wzorową pracę. „Marysieńka" — taki pseudonim nosiła pani Maria podczas swojej pracy konspiracyjnej, poświęciła swoje życie dzieciom. Matki, które mają dzieci w żłobku nr 2, mówią, ze szczerym uznaniem o jej pracy. — Mogę spokojnie pracować; wiem że dziecko jest pod .dobrą opieką — stwierdza jedna z nich. I te słowa sa chyba najlepszym dyplomem pani Marii, (am) 0!cs Koszaliński hr 288 CZYTELNICY - REDAKCJA Sir ona 7 STUDIUJĄC PRAWO PRACY "TTŁ J PRZYSZŁYM roku będziemy mieli w Po! \\ sce 849 tys. dzieci w wieku od Ó do 2 lot. Na rok 1980 demografowie przfewi dują drugi wyż (871,7 tys.). gdyż ten, dlto któ regb budówoliśmy tysiąc szkół, staje Obecnie masowo na ślubnych kobiercach. Ale już ód roku 1985 prognozy rokują stopniowe obniżę nie liczby maluchów. W 1985 r. — na 826 tys., w 1990 — na 775 tys., jeśli oczywiście pro*gnO"zw okażą się trafne. Mimo perspektyw obniżenia przyrostu natu rolnego nie zamierzam agitówOć za „2 + 3", mniemając, źe liczba dzieci jfest sprąwą rd-dziców, odpowiedzialnych u ich wychowanie. Nikt natomiast nie może mieć wątpliwości, że zarówno dla nich, jak dla całego społeczeństwa niezmiernie ważną kwestią jest zdrowie przyszłego pokolenia. Lecz myliłby się ten, kto sądzi, że troska o nie obowiązuje dopiero od momentu przyjścia noworodka na świat. Dzieciom urodzonym z wadami wrodzonymi często bowiem uratować życia nie można, a jeśli nawet lekarz tego dokona, ani ón, ani najbardziej nawet kochający rodzice, przy całej pomocy państwa, nie są w stanie zapewnić im równego ze zdrowymi startu. I dlatego nie można lekceważyć nawoływań służby zdrowia, by kobiety zgłaszały się do ginekologa prZy pierwszych oznakach cią źy, a nie dopiero wówczas, gdy płód się poru sry. Przestrzegając lekarskich wskazówek, wie lu tragediom móżna bowieffi zapobiec. A uro dzenie psychicznie lub fizycznie upośledzonego dziecka dla każdej matki jest. przecież nader bolesnym przeżyciem. Myśl o tym, by przyszłym noworodkom dać nąjwiększfe szanse równego startu, przyświecało też autoróm uchwalonego niedawno Kodeksu Pracy, ydyż wprowadzoną do niego spb ro przepisów I przywilejów, rozszerzających tych". Wszyscy odpowiedzialni za realizację tej ustawy powinni vięc zapamiętać, że w przypadku złamania prawa nie „firma" będzie regulować rachunki, lecz oni z własnej kiesze ni zapłacą kwotę, która i tak nie wyrówna wyrządzonej szkody. Wspomniany przepis o pracy w z b r 6 n i o-n e j ciężarnym ma jednak ciąg dalszy, treści następującej: ,.W razie stwierdzenia przez za kłjd społecznej służby zdrowia, że ze względu PRZYWILEJ DLA NIE NARODZONYCH zakres ochróny macierzyństwa. Między Innymi art. 179 Kodeksu mówi: „Zakład pracy jest obowiązany przenieść do innej pracy ko bietę w cić}ży, zatrudnioną przy pracy wzbro niónej kobietom w ciąży". Treść tegó przepisu jest wprąwdzie tylko przypomnieniem, gdyż wy cofanie kobiet w ciąży ze startowisk wzbronią nych było zawsze obowiązkiem zakładu, który je zatrudniał. Tyle że Kodeks w kolejnym art. 281 ustanawia również: „Kto działając w imie niu zakładu pracy narusza przepisy o czasie pracy lub ochrbnie pracy kobiet i młodocianych, podlega korze grzywny do 500Ó zło- na stan ciąży kobieta nie powinna wykonywa: dotychczasowej pracy, zakład pracy jest obowiązany przenieść ją do innej". A więc nie tylko w orzypadkach, gdy kobie ta pracuje na stanowisku wzbronionym, ale od drugiego miesiaca ciąży, również wtedy, jeśli lekarz przemysłowy lub rejonowy uzna to zu konieczne, zakład obowiązany jest zatrudnić ją na innym stanowisku. Przepis ten jest niezwykle istotny, gdyż zgodnie z wiedzą medyczną na zdrowie przyszłego dziecka dominujący wpływ wywiera środowisko, w którym przebywa przyszła matka w okresie formowa- nia się narzadów płodu. A przypada to na pierwsze miesiące ciąży. Stwarzanie matce sprzyjających warunków dopiero od izóstego miesiąca — jak to zazwyczaj praktyko-A/a no — jest więc przysłowiową . jsztardą po obie dzie. Ale też trzeba przyznać, że w wielu zakładach pracy od dawnó - mimo komplikacji i kłopotów wiążących się z zamiąną pracy — spełniano życzenia lekbrskie. tók jak to usankcjonował ustawodawca. Zdarzało się jednak, źe przyszła matka ukrywała swój stan w óbav.ie, aby zamiana ie uszczupliła jej zarobków. Ryzykowanie -drowiem przyszłego dziecka dla otrzymania wyższych póbórów było na pewno karyąódną lekkomyślnością oraz dowodem braku odpowiedzialności i Wyobraźni. Postępowania takiego nie można usprawiedliwiać. Aby udaremnić podobne, lekkomyślne orak-tyki, prawodawca w trosce o bioloąiczna war tość przyszłego ookolenia wprowadził do Kodeksu Pracy specjalny paragraf. W przypadkach przeniesienia do nracy niżej wynaąrodza nej kobieta ciężarna otrzyma dodatek wyrównawczy. Kodeks Pracy wchodzi w życie z dnidm 1 stycznia 1975 r. Uchwalono go pół 'oku wcześ niej, niż zacZnię óbowiOzywąć. aby umożliwić wszystkim nrzestudiowanie jego treści, a zakładom pracy dać szOnse i czas dla doko nania niezbednych przyaotowań w związku z wprowadzeniem w życi£ n KRZYŻÓWKA (20) —■ Trochę się boję, żebyś nie nawiązał jakichś nieodpowiednich znajomości. — Z kurwami się nie zadaję — burknął Wojtek. — To bardzo ładnie z twojej strony. Ale ja mam na myśli nie dziewczyny, tylko twoich dawnych kumpli. — Nie spotykam się z nimi. — Ale możesz się spotkać. Będziesz się chciał popisać wozem, nowym garniturkiem. To zupełnie zrozumiałe. Wojtek wzruszył ramionami. Był trochę speszony, że Zenon tak trafnie odgadł jego niedawne myśli. — To się tak tylko mówi — ciągnął dalej Mierzycki. — Rzecz zupełnie naturalna, że człowiek chce się pochwalić przed znajomymi. Otóż... bardzo cię proszę, żebyś nikomu nie wspominał, ale to nikomu gdzie pracujesz i gdzie mieszkasz. W razie czego powiesz, że dostałeś pracę w Gdańsku czy w Szczecinie i że jesteś kierowcą w państwowej instytucji. — Dlaczego ten sekret? — Nie żaden sekret, ale zależy mi na dyskrecji. Ten facet, który finansuje to wszystko prosił, żeby .mu nie robić specjalnej reklamy. Wojtek spojrzał podejrzliwie. — A mówiłeś, że to uczciwa robota. A kto ci mówiv ze nieuczciwa? — zaperzył się Mierzycki. — Oczywiście, że uczciwa. A że facel nie chce, żeby trąbie o tym, że on remontuje ten pałac, to zupełnie zrozumiałe. Nie chce robić szumu koio tego interesu. Na co mu to? Zaraz zainteresuje się nim Wydział Finansowy, podatki i takie różne przyjemności. Przy pałęta się jakiś dziennikarz. Narozrabia w prasie, w telewizji. Nie rozumiesz? — Rozumiem — pokiwał głową Wojtek. — Ale jak ktoś uczciwą robotę robi to się nie potrzebuje z tym kryć. Mierzycki niecierpliwie machnął ręką. — Nie bądź dzieckiem. A zresztą co ja ci będą tłumaczył. Szei nie życzy sobie rozgłosu. Jego forsa, jego wola. — No dobra — powiedział z rezygnacją Wojtek. — Pary z gęby nie puszczę. — Przyrzekasz? — Przyrzekam. Gęba w kubeł i nie ma o czym gadać. A kiedyż ja wreszcie tego szefuńcia zobaczę. Jeszcze nie miałem przyjemności. — Być może, że niedługo — uśmiechnął się Mierzycki. I rzeczywiście za dwa dni po tej rozmowie przyjechał. Z humbera wysiadł mężczyzna średniego wzrostu w ciemnych okularach. Miał krótko przystrzyżoną, spiczastą bródkę 1 wąskie, podgolone wąsiki. Ubrany był w luźną, resla nową jesionkę w brązową kratę. Na głowie miękki, filcowy kapelusz także brązowy, tylko w nieco ciemniejszej tonacji. W zębach trzymał nie zapaloną fajkę. „Szefowi" towarzyszył Zenon oraz barczysty, ponury drab, który wyglądał jak wyjęty z gangsterskiego filmu. (cdn) MM Glos Koszaliński" — organ EW PZPR. Redaguje Kolegium — ul. Zwycięstwa 137/139 (budynek WRZZ) 75-604 Koszalin. Telefony: centrala — 279-21 (łączy ze wszystkimi działami). Red nacz. i sekretariat — 226-93, i-cy red. naci. — 242-08, 233-09, sekt. red. — 251-01, z-ca sekr. red. — 251-57. Działy: Partyjno-Społeczny — 251-14, Ekonomiczny — 243-53, Rolny - 245-59, Miejski -224-95, Reporterski - 251-57, Sportowy — 251-40 i 248-51 (wieczorem), Łącznoici s Czytelnikami — 250-05. „Głos Słupski" — plac Zwycięstwa 2, i piętro, 76-201 Słupsk, tel 51-95 Biuro Ogłoszeń Koszalińskiego Wydawnictwa Prasowego — ul. Pawła Findera 27 a, 75-721 Koszalin, tel. 222-81. Wpłaty na prenumeratę (miesięczna — 30,50 tl, kwartalna — 91 zl, półroczna — 182 zł, roczna — 364 zł) przyjmują urzędy pocztowe, listonosze oraz oddziały i delegatury Przedsiębiorstwa U-powszechniania Prasy i Rsiąi-ki. Wszelkich informacji o warunkach prenumeraty u-dzielają wszystkie placówki „Ruch" i poczty. Wydawca: Koszalińskie Wydawnictwo Prasowe R$W „Prasa — Książka — Ruch", ul. Pawła Findera 27a, 75-721 Koszalin, centrala telefoniczna — 240-27. Tłoczono: Prasowe Zakłady Graficzne, Koszalin, ul. Alfreda Lampego 18. Nr indeksu 35818. X