PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIE f a s 33 Tmn »> j ranan a WĘgammm i=m»a 23 a "SI1"! i ii ROK XXIII Nr 262 (7124) CZWARTEK, 19 WRZEŚNIA 1974 r. A B CENA 1 zł Order Sztandaru Pracy I klasy dla załogi kopalni „Rydułtowy" KATOWICE (PAP). Załoga kopalni „Rydułtowy" w Rybnickim O-kręgu Węglowym otrzy mała wczoraj Order Sztandaru Pracy I klasy. Uroczystego aktu dekoracji dokonał EDWARD GIEREK. I sekretarz KC PZPR uczestniczył następnie w spotkaniu z załogą i mieszkańcami miasta Rydułtowy. ..............................."i Minister A. Gromyko złoży wizytę w Polsce WARSZAWA (PAP). Na zaproszenie rządu PRL przybędzie w końcu bieżącego miesiąca z oficjalną wizytą do Pol ski członek Biura Politycznego KC KPZR, mi nister spraw zagranicznych Związku Socjalistycznych Republik Ra dzieckich — ANDRIEJ GROMYKO. Zakończenie wizyty WARSZAWA (PAP). Wczoraj przewodniczący Ha dy Państwa Henryk Jabłoń ski przyjął w Belwederze ministra spraw zagranicznych Republiki Libańskiej Fouada Naffaha. Libańskiego gościa przyjął również wicepremier Jó zef Tejchma. W gmachu MSZ zakończyły się polsko-libańskie rozmowy prowadzone przez ministrów spraw zagranicznych obu krajów Stefana Olszowskiego i Fouada Naf faha. W godzinach popołudniowych min. Naffah udał się w drogę powrotną do swego kraju. Rybacy „Łososia" wykonali roczny plan połowów USTKA. Spółdzielnia Pra cy Rybołówstwa Morskiego „Łosoś" w Ustce melduje, że w dniu 17 września wykonano roczny plan połowów. Przeciętny odłów na kuter wynosi 251 ton. Najlepsze wyniki osiągnęły załogi kutrów „tJst-4" (szyper Stanisław Pasturczak) i „Ust-5" (szyper Mieczysław Szustakiewicz). Równie dobre wyniif o-siągnęli pracownicy przetwórstwa, przeładunku, sieciami i warsztatów reraon JtoWych. (mef). 21-22 września ŚWIĘTO ** ATRAKCJE ARTYSTYCZNE ■ Zespół Tańca Ludowego Uniwersytetu z Lubłi* na H Zespół Folklorystyczny „Hellen" ■ Węgierskt zespół estradowy „Omega" ■ Estrada wojskowa ,;Lim i reszta" 3 Katarzyna Sobczyk, Henryk Fabian i „Układ" ' ■ Grupy instrumentalno-wokalne „Efekt", „Kram" i „Sympozjum" U Dyskoteka na pl. Bojowników PPR KOSZALIN. Juz za dwa dni tradycyjne święto „Głosu Koszalińskiego". Informowaliśmy Czytelników o przygotowaniach do tego wielkiego festynu — o imprezach sportowych, kiermaszach, o propozycjach naszych handlowców. Dzisiaj prezentujemy atrakcje artystyczne. W dniach święta „Głosu" — zarówno w sobotę jak i w niedzielę — w amfiteatrze i na estradzie przy placu Bojowników PPR występować będą liczne zespoły artystyczne znane w kraju i za granicą. Imprezy artystyczne rozpoczną się w najbliższą sobotę o godzinie 17.w koszalińskim amfiteatrze. W koncercie, który re dakcja „Głosu Koszalińskiego" dedykuje ludziom dobrej roboty naszego województwa, realizatorom czynu 30-lecia PRL, wystąpią: Zespół muzyczny „Omega" z Budapesztu powstał w 1963 r. ! należy obecnie do najlepszych zespołów beatowych na Węgrzech. Występuje regularnie w wę gierskim radio i TV oraz »v filmach znany jest w wielu krajach europejskich; m. in. gościł w Wielkiej Brytanii. Francji i Monte Carlo. W niedzielę wieczorem zespół „Omega" wystgpi w koszalińskim amfiteatrze" z okazji święta „Głosu Koszalińskiego". Na zdjęciu: członkowie zespołu „Omega". Wspólne posiedzenie KMiP PZPR oraz MRN i PRN PROGRAM ROZWOJU KOSZALINA I SŁUPSKA KOSZALIN, SŁUPSK. W Koszalinie i Słupsku odbyły się wczoraj wspólne posiedzenia komitetów miasta i powiatu PZPR oraz miejskich i powiatowych rad narodowych. W obradach w Koszalinie uczestniczył II sekretarz KW PZPR, Jan Urbanowicz. Wprowadzenia do dyskusji dokonał I sekretarz KMiP PZPR Waldemar Czyżewski. KOSZALIN — jako stolica województwa i centrum gob podarcze4 administracyjne i usługowe regionu — ma przed sobą szczególnie ważne zadania w ogólnej koncepcji rozwoju społeczno-gospodarczego Ziemi Koszalińskiej .W najbliższych 15 latach czynnikiem wiodącym w rozwoju miasta będzie przemysł *]ek trotechniczny i spożywczy Przewiduje się rozbudowę i modernizację istniejących już zakładów, a także budowę nowych. Stąd też szczególnie ważkie zadania czeka ją koszalińskie budownictwc przemysłowe i mieszkaniowe, które w najbliższych latach będzie rozbudowywało zaplecze techniczno-usługowe, co pozwoli w znacznie więk- szym stopniu niż dotychczas przejść na przemysłowe metody budownictwa. Wraz z rosnącą w szybkim tempie liczbą mieszkańców stolicy województwa, i zwięk szajs cym i się potrzebami przemysłu, przewiduje się dy namiczny rozwój sieci handlowej i usługowej, budowę żłobków i przedszkoli, ro/wój komunikacji i gospodarki kc munalnej. Wiele miejsca poś więcono także planom budownictwa kulturalnego i re kreacyjnego, m. in. wchodzą cym do realizacji w latach 1976—1980* Wojewódzkiemu Centrum Kulturalnemu. Miejskiemu Domowi Kultury, Młodzieżowemu Ośrodkowi Kultury itd. * Zespół Tańca Ludowego Uniwersytetu im. Marii Skłodowskiej--Curie z Lublina. Występy tego zna nego i cenionego zespołu studenckiego zdobyły sobie uznanie i dużą sławę w kraju i za granicą. Z pewnością tańce ludowe w iego wy konaniu spotkają się z aplauzem ze branej w amfiteatrze koszalińskiej widowni. Pragniemy przy tym nadmienić, że zespół ten występuje po raz pierwszy na Ziemi Koszalińskiej. * Zespół Folklorystyczny „Hellen". No cóż, „Hellen'1 nie wymaga reklamy. Znany jest w kraju, za granicą, a także w naszym województwie, gdzie jego występy spotkały się z entuzjastycznym przyjęciem. Zespół grecki zaprezentuje tańce i piosenki ludowe, stare i najnowsze przeboje greckie. Co ponadto usłyszą i zobaczą ko-szalinianie? Odpowiedzi udziela mgr Jerzy Miszczyszyn, dyrektor Koszalińskiej Agencji Tmprez Artystycznych, która w głównej mierze organizuje artystyczne atrakcje święta „Głosu": SOBOTA, 21 WRZEŚNIA w godzinach wieczornych czynna będzie druęa estrada na piani Bojowników P^ft. Wystąpią na niej: * Grupa instrumęntalno-wokal-na „Efekt", * Katarzyna Sobczyk, Henryk Fabian oraz grupa akompaniująca „Układ", * Dyskoteka, czyli zabawa taneczna dla koszalinian. Bawić się mo gą wszyscy, kto tylko ma ochotę. Zabawę planujemy do godziny 24. NIEDZIELA, 11 WRZEŚNIA Występy zespołów artystycznych rozpoczną się o godzinie 10. Na placu Bojowników PPR koncertować będą dwie orkie^ stry dęte: wojskowa oraz młodzieżowa; jednocześnie odbędzie się pokaz musztry. W tym samym czasie rozpocz nie się artystyczny /maraton w amfiteatrze. Do godziny 17 wy stępować będą zespoły: * Zespół Tańca Ludowego Unl-« wersytetu im, Marii Skłodowskiej--Curie z Lublina, ¥ Estrada wojskowa „Lim i resz ta", * Grupy instrumentalno-wokalne: „Efekt" wraz z zespołem „Kolibry", „Kram" i „Sympozjum", * Katarzyna Sobczyk, Henryk Fabian i grupa „Układ", W godzinach wieczornych natomiast w amfiteatrze wystąpią: „Hel len*'' oraz znany zespół es;radowy „Omega" z Budapesztu. Na wszystkie imprezy artystyczne w sobotę i w niedzielę do godzny 17 wstęp jest bez płatny! Zapraszamy więc wszy stkich koszalinian do amfiteatru i na plac Bojowników PPR, (wn) Strona Z Z ZMMNIC1 Głos Koszallfisfi nf 26% W TELEGRAFICZNYM ift W ŚRODĘ rano w Genewie wznowione zostały radziecko--amerykańskie rozmowy w sprawie ograniczenia zbrojeń strategicznych (SALT), zawieszone 19 marca br. Obecnie przedstawiciele ZSRR — z wiceministrem spraw zagranicznych Władimirem Siemionowem i USA — z ambasadorem Alexisem Johnsonem na czele wznowili przy drzwiach zamkniętych dyskusje mającą doprowadzić do zawarcia odpowiednich międzynarodo-wycn porozumień. $ RZĄD JAPONII zamierza wystąpić z propozycją w sprawie zdjęcia embarga na eksport wielu towarów do krajów socjalistycznych, wprowadzonego przez tzw. komitet koordynacyjny — COCOM. COCOM został utworzony w 1949 r. przez kraje członkowskie NATO. Do komitetu tego w 1952 roku przyłączyła się również Japonia. Organizacja ta zakazała eksportu wielu towarów do krajów socjalistycznych. Dziennik „Japan Times" pisze, że rząd Japonii uważa, iż utrzymujące się embargo jest spuścizną „zimnej wojny" i nie odpowiada aktualnej sytuacji politycznej. * KOMITET CENTRALNY KPZR, Prezydium Rady Najwyż-izej ZSRR i Rada Ministrów ZSRR przekazały pozdrowienia wybitnemu działaczowi KPZR i państwa radzieckiego Wiktorowi Griszynowi z okazji 60-lecia jego urodzin'. Za wybitne zasługi otrzymał on tytuł Bohatera Pracy Socjalistycznej oraz Order Lenina i Złoty Medal „Sierp i młot". $ PREMIER Syrii Mahmud Ajubi przybył w środę z trzydniową wizytą do Wiednia. Oczekuje się, że podczas tej wizyty Syria i Austria podpiszą porozumienie o współpracy gospodarczej i technicznej. Premierowi Ajubi towarzyszy minister spraw zagranicznych Syrii, Abd el-Haiim Chaddam. $ W BELGRADZIE pod przewodnictwem Josipa Broz Tito — przewodniczącego ZKJ, odbyło się rozszerzone posiedzenie Komitetu Wykonawczego Prezydium KC Zwiąku Komunistów Jugosławii. Rozpatrzono aktualne problemy współpracy Związku Komunistów Jugosławii z robotniczymi i postępowymi partiami i ruchami. $ NA ZAPROSZENIE austriackiego frontu solidarności z Chile, przybyła do Wiednia wdowa po prezydencie Allende — pani Hortensia Bussi de Allende. * DO MOSKWY przybył w środę specjalny przedstawiciel prezydenta Iraku, ministeT spraw zagranicznych tego kraju, Szazel Taka. * W STOLICY Indii ogłoszono oficjalny komunikat o skutkach katastrof żywiołowych w 1973 r. Stwierdza się w nim, że wskutek tych katastrof 2 tys. osób poniosło śmierć, z czego 1200 w wyniku powodzi. * SIEDMIU robotników poniosło śmierć a 15 zostało ciężko rannych, pod gruzami gmachu, który runął w brazylijskim mieście Sao Paolo. Przyczyną katastrofy — jak się przypuszcza — było nie przestrzeganie elementarnych norm technicznych obowiązujących w budownictwie. OŚWIADCZENIE AMBASADY IŚRR W STOLICY NRD BERLIN (PAP). Jak' poinformowała ambasada ZSRR w NRD 10 września w stolicy NRD na granicznym punk cie kontrolnym Friedrich-strasse zatrzymano żołnierza garnizonu amerykańskiego w . Berlinie Zachodnim Williama Medleya, który próbował nie legalnie przewieźć w bagażniku swego samochodu dwóch obywateli NRD do Berlina Zachodniego. W toku dochodzenia przeprowadzonego przez kompetentne organy u-stalono, że W. Medleyowi za przeprowadzenie tej przestąp czej akcji obiecano dużą nagrodę pieniężną. Żołnierz a-merykański przyznał się do winy i wyraził skruchę z po wodu dokonanego przestępstwa. Biorąc pod uwagę tę okoliczność i kierując się interesami dalszego odprężenia międzynarodowego, radzieckie władze wojskowe, po u-zgodnieniu z kompetentnymi władzami NRD, podjęły decyzję o przekazaniu W. Medleya, jak też materiałów śled czych oraz odpowiedniej dokumentacji, władcom amery kańskim. 17 września W. Medley został przekazany administracji amerykańskiej w Berlinie Za chodnim. Włochy - śledztwo w sprawie zamachów terrorystycznych RZYM (PAP) We Włoszech trwa śledztwo w sprawie ter rorystycznych zamachów bombowych, między innymi w gmachu banku rolnego w Mediolanie i całej serii innych zbrodniczych prowokacji, dokonanych przez neofaszystów włoskich w 1969 ro ku. W związku z tym prze- słuchano w charakterze świadków trzech generałów, którzy zajmowali wówczas wysokie stanowiska w siłach zbrojnych kraju. Wśród nich znajduje się były szef sztabu generalnego włoskich sił zbrojnych G. Aloia. Rys. „Prawda** Spotkanie w Radzieckim Komitecie Weteranów Wojny MOSKWA (PAP). We w to rek Towarzystwo Przyjaźni Radziecko-Chińskiej wspólnie z Radzieckim Komitetem Weteranów Wojny zorganizc wało w Moskwie spotka'nie byłych żołnierzy Armii Radzieckiej — uczestników wyz wolenia Mandżurii. Spotkanie zostało zorganizowane w związku z 25-leciem utworzenia Chińskiej Republiki Ludowej i było poświęcone internacjonalistycznej pomocy, jakiej naród radziecki u-dzielił Chinom w rozgromieniu agresji japońskiej i two rżeniu Narodowowyzwoleńczej Armii Chińskiej. 10 października wybory w W. Brytanii LONDYN (PAP). Premier W. Brytanii Harold Wilson oświadczył, że wybory powszechne odbędą się 10 października br. Premier Wilson zakomunikował również, że z dniem 20 września br. rozwiązany zostanie parlament, który zbierze się w nowym składzie 22 października. Poprzednie wybory powszechne w W. Brytanii odby ły się 28 lutego br., nie przy nosząc — jak wiadomo — absolutnej większości żadnej z partii. Obecna kadencja parlamentu będzie najkrótsza w ciągu ostatniego stulecia. Trwała ~na siedem mie sięcy i 10 dni. Problem cypryjski Przedstawiciel ZSRR przybył do Nikozji NOWY JORK, ATENY (PAP). Na prośbę przedstawiciela Cypru przy ONZ Zenona Rossidesa na porządku obrad XXIX sesji Zgromadzenia Ogólnego NZ umieszczono sprawę Cypru. We wtorek przed północą przybył na Cypr wiceminister spraw zagranicznych ZSRR, Leonid Ujiczew. Spotkał się on w Nikozji z p. o. prezydenta Cypru, Glafkosem Kle ridisem. Przedmiotem rozmów obu polityków był kryzys cypryjski i możliwości je go rozwiązania. Arcybiskup Makarios o-świadczył w wywiadzie dla paryskiego dziennika „Le Monde", że zamierza w przy szłym miesiącu powrócić na Cypr. Pragnie on w najbliższych dniach przeprowadzić rozmowy z przywódcami państw niezaangażowanych i uzyskać ich pomoc i poparcie. Makarios spotka się mię dzy innymi z prezydentami Egiptu i Algierii oraz uda się do Belgradu. Następnie Makarios zamierza wystąpić w Nowym Jorku na forum ONZ i uzyskać uchwalenie nowej rezolucji w sprawie Cypru, „sKuteczniejszej i mniej platonicznej", która przewidywałaby między innymi wycofanie wszystkich obcych wojsk z wyspy. Po zakończeniu debaty w ONZ — niezależnie od jej wyniku — jest on zdecydowany powrócić do Nikozji. Cholera w Hanowerze BONN (PAP). Z zachodnio niemieckiego miasta Hanower nadeszła wiadomość o pierwszym przypadku cholery. Chorobę przywlókł robotnik hiszpański, który spędził urlop w kraju ojczystym. Przebywa on obecnie w szpitalu zakaźnym w Hanowerze. Ogłoszono kwarantannę dla 240 osób, które się z nim zetknęły. TURECKI KRYZYS RZĄDOWY RZYM (PAP). Premier Tur cji Bulent Ecevit wręczył w środę prezydentowi Turcji formalne zawiadomienie c dymisji. Prezydent zwrócił się do Ecevita z prośbą o sprawowanie dotychczasowych obowiązków do momen tu sformowania nowego rzą du. Prezydent Koruturk rozpo- czął w środę konsultacje z przywódcami partii politycznych celem znalezienia kandydata na wakujące stanowisko premiera. Na zdjęciu: Bulent Ecevit na konferencji prasowej w czasie której poinformował dziennikarzy o złożeniu dymisji swpgo rządu. Fot. CAF — AP-telefoto 29. sesja Zgromadzenia Ogólnego NZ M SESJA Zgromadzenia Ogólnego NZ rozpoczęta. 138 państw u-§1 czestniczy w tym roku w obradach światowego zgromadzę nia. Bangladesz, Granada i Gwinea Bissau zostają przy jęte w pierwszej inauguracyjnej sesji. Obradom przewodniczyć będzie przez trzy miesiące minister spraw zagranicznych Algierii Abde-laziz Buteflika, w pewnym sensie reprezentując cały Trzeci Świat i podkreślając swoim przewodnictwem nowe znaczenie tego świata na sali obrad. Już w tym tygodniu z trybuny przemawiać będą liczni ministrowie spraw za ♦ granicznych. Debata generalna trwać będzie od 18 września do 10 października i chociaż jest zbiegiem okoliczności/ że debatę otwiera swoim wystąpieniem powitalnym prezydent USA Ge-rald Ford a zamyka — 10 października — specjalne wystąpienie polskiego przywódcy Edwarda Gierka istnieje w tym pewna symbolika, podkreślona przez obserwatorów — symbol nowego klimatu odprężenia i woli kooperacji. Odprężenie, współpraca i wola rozwiązywania problemów drogą negocjacji jest hasłem obecnej 29. sesji, tak jak to było podczas dwu poiprzednich zgromadzeń o-gólnych. Wiadomo jednak, U na tej *esji toczyć *ią będzie jedna z najpoważniej szych dyskusji, jaką kiedykolwiek podejmowało Zgromadzenie Ogólne — na temat potrzeby opracowania nowej struktury stosunków ekonomicznych na świecie. Państwa Trzeciegov Świata najbardziej dotknięte kryzysem systemów finansowych świata zachodniego, wzro- ne decydować o gorących chwilach obecnej sesji. Przede wszystkim Bliski Wschód, a zwłaszcza punkt wprowadzony przez państwa arabskie do porządku dzień nego nie dyskutowany na fo rum ONZ od 20 lat: „Sprawa Palestyny". Pojawiła się ona w gmachu ONZ wraz z dele gacją palestyńską. Celem SYMBOLE NOWEGO KLIMATU (Korespondencja PA Interpress z Nowego Jorku) stem cen surowców, chaosem rynkowym, wysuwają argument, iż odprężenie polityczne nie może stanowić parawanu, ukrywającego ich problemy ekonomiczne. W kuiuarach ONZ i z try buny na sali obrad padają słowa o współzależności e~ konomicznej świata. Również wystąpienie prezydenta Geralda Forda podkreśla ten termin, który zaczyna robić w ONZ karierę. Niezależnie od zagadnień ekonomicznych, istnieje wie le konkretnych problemów politycznych wymagających przedyskutowania. Mogą ©- wprowadzenia tego punktu jest uzyskanie międzynarodo wego uznania dla palestyńskiej organizacji wyzwoleńczej jako oficjalnego reprezentanta wszystkich arabskich mieszkańców Palestyny i chodzi o określenie praw tej organizacji. Niezależnie od tego zgromadzenie musi zatwierdzić nowe kredyty na siły ONZ na Bliskim Wschodzie. Następnie jest problem cy pryjski. Obserwatorzy przewidują, że Cypr i pochodne wydarzeniom cypryjskim zjawiska mogą być przedmio tem bardzp ostrej wymiany Głodówka b. cesarza Etiopii? LONDYN (PAP). AgreiM cja Reutera donosi z Londynu, iż zdetronizowany ce sarz Etiopii HAILE SELAS SIE został przewieziony do szpitala wojskowego w Ad dis Abebie. W stolicy Etiopii rozeszły się pogłoski, ii 82-letni monarcha przestał przyjmować pokarmy od momentu ogłoszenia jego detronizacji. Koniec dramatu w Hadze HAGA (PAP). Trzej terroryści japońscy, którzy od piątku okupowali budynek ambasady francuskiej w Hadze, przetrzymując 9,za kładników, odlecieli we wto rek wieczorem z lotniska Schipol-Amsterdam samolo tem „Boeing-707" wraz z wypuszczonym przez rząd francuski Japończykiem Yukutą Furuyą. Wszyscy zakładnicy, w tym ambasador Francji w Holandii, zo stali zwolnieni. Agencja Reutera powołując się na japońskie źród ła rządowe poinformowała, że samolot „Boeing-707" z trzema terrorystami japońskimi oraz wypuszczonym przez rząd francuski Yukutą Furuyą wylądował w środę o godz. 5 GM w Adenie. Giganty lotnicze przed plajtą NOWY JOBK (PAP), w trud nej sytuacji finansowej znalazły się dwa największe towarzystwa transportowe: „Pan American World Airlines" i „Trans World Airlines". których przedstawiciele zwrócili się do rządu USA z prośba o subsydia na sumę 192 min dolarów. Jak oświadczył przedstawiciel „Pan Am", towarzystwo potrzebuje pomocy finansowej w ciągu najbliższych trzech 'lat, gdyż w razie nieuzyskania jej grozi mu bankructwo. Przyczyną trudnej sytuacji dwóch największych przewoźników jest inflacja i kryzyf energetyczny. słów podczas debat tak w Zgromadzeniu Ogólnym jak' i na posiedzeniach komitetów. Politycznymi problemami, które wzbudzają kontrowersje jest sprawa uwierzytelnienia delegacji kambodżań skiej oraz delegacji RPA. Ob serwatorzy przewidują, że pełnomocnictwo i prawo re prezentowania Kambodży o-trzyma w tym roku delega cja rządu księcia Sihanuka, a nie rządu Lon Nola. Jeśli idzie o Republikę Południo wej Afryki, to sam fakt po wierzenia przewodnictwa se sji przedstawicielowi Trzecie go Świata od lat walczącego o izolację rasistowskiego rządu południowoafrykańskiego mo że wpłynąć na decyzję więk szóści. Rząd Republiki Południowej Afryki, aby bronić się przed zarzutem rasizmu, włączył do swej delegacji na sesję ONZ dwóch czarnych przedstawicieli. Debata generalna w 7 madzeniu Ogólnym to nie ustawienie żagli. W ci we prace nad poszczegóh mi punktami porządku dzień nego odbywać się będą w siedmiu komitetach, w których będą przedstawiciele wszystkich państw członkow skich. Prace komitetów rozpoczną się po ich ukonsty tuowaniu w najbliższych dniach, po wyborze przewód niczących i wiceprzewodniczących. Będą to dwa koml tety polityczne, komitet do spraw ekonomicznych, koml tet problemów dekoloniza-* cji, komitet praw człowieka* komitet budżetowy* JAN ZAKRZEWSKI" G/os Koszaliński nr 262 Z KRAJU I WOJEWÓDZTWk Strona 3 JESIEŃ NA POLACH KOSZALIN. Pogoda sprzyja pracom polowym. Słoneczne, ciepłe dni pozwalają nadrobić zaległości zwłaszcza w przedsiewnej uprawie gleb oraz przyspieszyć inne jesienne prace: siewy, wykopki, zbiór zielonek. A czas nagli. Według o-statnich meldunków, gospodarstwa państwowe i chłop skie obsiały zbożem ozimym, głównie żytem, zaledwie 15 proc. planowanego areału. Sto sunkowo więcej zasiały przed siębiorstwa rolne, zwłaszcza w powiatach: słupskim, świd wińskim, białogardzkim i człuchowskim. Rolnicy w zasadzie dopiero rozpoczęli siewy zbóż. W tej kampanii dorównują pegeerom jedynie rolnicy białogardzcy i drawscy. Natomiast w po-■ wiatach: bytowskim, człuchowskim i złotowskim zasiano na polach rolników N po około 2 proc. zbóż. Bardzo duże opóźnienie, bo przecież wkraczamy już w trzecią dekadę września. Ziarna siewnego nowych wydajnych odmian jest w województwie pod dostatkiem. Z około 17 tys. ton zboża kwalifikowanego już ponad 13 tys. ton znajduje się na wsi i w przedsiębiorstwach rolnych. Nasze województwo posiada nawet znaczną nadwyżkę ziarna, z której już skorzystały inne rejony kraju zakupując do siewu około 6,8 tys. ton. Doskonałe zaopatrzenie w ziarno pozwala powiększyć rejony i liczbę gospodarstw odnawiających w tym roku zboża ozime. Polecamy to uwadze gminnej służby rolnej. Niestety, w magazynach nawozowych geesów jest wciąż zbyt spokojnie. Jedynie w powiatach: człuchowskim i słupskim sprzedano nawozów znacznie więcej niż w tym samym okresie roku ubiegłego. Obecnie dostawy są realizowane dość sprawnie i w magazynach koszalińskich geesów znajduje się dostateczną liczbę nawozów. Według oceny geesów, zapasy ich będą wzra stały, jeśli sprzedaż będzie się utrzymywać na dotychczasowym poziomie. Intensyfikacja sprzedaży nawozów jest pilnym zadaniem, którym musi się zająć także służba rolna. Niemal powszechnie zostały wprowadzone do uprawy nowe, wydajne odmiany zbóż. Ale ich wydajność zależy przede wszystkim od wysokości i struktury nawożenia gleb. W tym roku gospodarczym mamy szansę zwięfc szyć wysiew nawozów do około 220 kg w czystym składniku na hektar i tę szansę należy w pełni wykorzystać. (ś) v.v. Liczne dyskusje i seminaria będą forum, na którym zaprezentowane zostaną doświadczenia z pracy organizacji w różnych środowiskach młodzieży. Ta wymiana poglądów stanowić będzie, podstawę do •tworzenia programu wspólnych działań. WROCŁAW KOSZALIN Wczoraj rozpoczęła się ogólnopolska sesja szkoleniowa dla dziennikarzy radia i telewizji na temat: ,.Hodowla twórcza i zachowawcza ziemniaka, pro dukcja ziemniaków i ich znaczenie w gospodarce żywnościo wej i wytwarzaniu pasz". W sesji uczestniczy kilkudziesięciu dziennikarzy reprezentujących wszystkie ośrodki radiowe i telewizyjne w kraju. U-czestnicy sesji spotkali się w Urzędzie * Wojewódzkim z przedstawicielami władz administracyjnych naszego regionu, gdzie zostali zapoznani z węzłowymi problemami województwa a następnie uczestniczyli w zajęciach szkoleniowych w Instytucie Ziemniaka w Boninie. Sesja potrwa do 21 bm. (wiew) WARSZAWA W Warszawie trwają IV spotkania młodzieży stolic państw socjalistycznych. Celem warszawskich spotkań jest dalszy rozwój i wzbogacenie współpracy organizacji młodzieżowych bratnich stolic. 18 bm. w Międzygórzu koło Bystrzycy Kłodzkiej zakończyły się X międzynarodowe wczasy esperanckie pod nazwą ,.Złota polska jesień". 320 miłośników języka esperanto wraz z rodzinami z kilkunastu krajów Europy przez ubiegłe dwa tygodnie nie tylko wypoczywało w malowniczych okolicach Kotliny Kłodz kiej, ale uczestniczyło też w konwersacjach i lektora -z języka esperanto, seminariach, imprezach kulturalnych przygotowanych przez działaczy Polskiego Związku Espe-rantystów. Uczestnicy wczasów brali udział także w licznych wycieczkach szlakiem _ zamków piastowskich oraz najpiękniejszych tras turystycznych Sudetów., POZNAtf Na rozległych terenach pod Poznaniem ekipa zespołu ..Iluzjon" rozpoczęła zdjęcia do filmu „Kazimierz Wielki". Reżyserami filmu są Ęwa i Czesław Petelscy. Role tytułowa odtwarza Krzysztof Chamiec. a jego ojca, króla Łokietka gra Tadeusz Łomnicki. W dniu 17 września 1974 roku zmarł Bolesław Nowysz główny księgowy Państwowego Ośrodka Maszynowego w Tychowie. W Zmarłym straciliśmy długoletniego, cenionego, zasłużonego pracownika oraz dobrego kolegę. Serdeczne wyrazy głębokiego żalu i współczucia RODZINIE składają DYREKCJA, POP, RADA ROBOTNICZA, RADA ZAKŁADOWA oraz ZAŁOGA POM TYCHOWO Pogrzeb odbędzie się 20 września 1974 r., o godz. 15, na Cmentarzu Komunalnym w Koszalinie. Dnia 17 września 1974 roku zmarł Ignacy Izmajłowicz emerytowany pracownik' Urzędu Wojewódzkiego w Koszalinie Wydziału Budietowo-Gospodarczego. Wyrazy głębokiego współczucia RODZINIE składają KIEROWNICTWO i PRACOWNICY WYDZIAŁU BUDŻETOWO -G OSPOD ARC ZEG O Plany rozwoju Koszalina i Słupska (dokończenie ze str. 1) Koszalin w roku 1990 będzie liczył około 140 tys. mie szkańców. Zadania wysunięte w programie są złożone. Ich realizacja gwarantuje jednak szybką rozbudowę miasta o nowoczesnym obliczu. Z przyszłym rozwojem miasta nierozerwalnie związany jest także rozwój gospo darczy powiatu koszalińskiego. Opierać się on będzie przede wszystkim na rozwija niu produkcj przemysłowej w wielkotowarowych gospodarstwach rolnych, przemysłu opartego o surowce rolne i leśne oraz tworzeniu warunków gwarantujących dalszy rozwój turystyki i wypoczynku. (wmt) SŁUPSK. Największe miasto województwa, a zarazem ośrodek koncentrujący około 30 proc. produkcji przemysło wej Koszalińskiego, stoi w obliczu wielkich przemian.. Koncepcja rozwoju społeczno-gospodarczego województwa nakreśla dla Słupska i powiatu zadania, znacznie przewyższające dotychczasowe dokonania. Rozwój prze- mysłu stoczniowego, metalowego, rolno-spożywczego, me blarskiego powinien iść w pa rze ze zwiększeniem budownictwa mieszkaniowego. Na wczorajszym wspólnym posiedzeniu Komitetu Miasta i Powiatu PZPR, MRN i PRN, z udziałem sekretarza KW PZPR — Michała Piechockiego. omawiano te problemy. Wprowadzając do dyskusji I sekretarz KMiP PZPR prze wodniczący MRN — Henryk Kruszyński, stwierdził że no Wą szansą podregionu jest stworzenie zespołu Słupsk— Ustka, w którym oba miasta będą się wzajemnie uzupełniać. W 1990 r. Słupsk — o-środek o dynamicznie rozwijającym się i modernizowanym przemyśle — powinien liczyć co najmniej 110 tys. stałych mieszkańców, Ustka — miasto uzdrowiskowe, liczący się ośrodek przemysłu stoczniowego i rybołówstwa — ponad 40 tysięcy. Realizacja koncepcji zespołu wymaga wielkiego wysiłku wykraczającego znacznie poza aktualne dokonania obu miast i powiatu. Również ambitne zadania stawia sobie słupskie rolnic- two, gospodarujące na glebach lepszych, niż przecięt ne w województwie. Są jesz cze duże rezerwy i możliwo ści zwiększenia produkcji rolnej, tak roślinnej, jak i zwierzęcej. Dla wykonania wielkich zadań w przemyśle, budownictwie mieszkaniowym oraz rolnictwie konieczne jest u-stalenie hierarchii i kolejnoś ci ich rozwiązywania, aby racjonalnie wykorzystać potencjał budownictwa. Przede wszystkim niezbędne jest przyśpieszenie tempa budów nictwa mieszkaniowego. Problem hierarchii zadań, stworzenie odpowiedniego klimatu społecznego, sprzyja jącego intensywnemu rozwo jowi — zajął poczesne miej sce w wystąpieniach dyskutantów. Zadania te — stwier dzono — będą w pełni realne, jeśli całe społeczeństwo przyjmie je za własne, a każ dy znajdzie w tym programie miejsce dla siebie, swej aktywności i woli działania. Znając aktywność i dotych czasowy dorobek mieszkańców Słupska i powiatu moż na być przekonanym, że tak właśnie się stanie, (tem) DNI . PRZYJAZNI IKUŁTdięr NĘD Koncerty, odczyty 1 wystawy organizowane z okazji Dni Przy jaźni i Kultury NRD w naszym województwie, stwarzają nie tylko możliwość prezentacji do rob ku kulturalnego regionu Neu brandenburg. Dają one także okazję do wzajemnych kontaktów pomiędzy działaczami kulturalnymi i społeczeństwem obu zaprzyjaźnionych regionów. Na przykład w ub. wtorek odbyło się spotkanie władz powiatu Panorama Trzydziestolecia . W salach wystawowych i na scenie (Korespondencja własna) WARSZAWA. Corai częściej wysłuchujemy opinii warszawia ków, że w porównaniu do innych przedstawianych w stolicy wojewódzkich panoram — koszalińskie prezentuje się nader sympatycznie. Z pewnością jest w tym sporo kurtuazji, jednak dla naszych organizatorów z wielu instytucji koszalińskich, którzy włożyli I wkładają dużo pracy I umiejętności w organizację różnorodnych imprez zostaje po tak pochlebnych opiniach trochę niekłamanej satys fakcji. To prawda, chcemy zjed nywać sobie mieszkańców stoli cy ukazując im nasze osiągnię cla; świadomość, że trud nasz nie idzie na marne, że podobają się warszawiakom nasze imprezy, jest bardzo ważna. Z prowizorycznego podliczenia wy nika, że mieszkańcy stolicy mie II już do tej pory okazję uczest niczyć w dwudziestu koszalińskich imprezach w ciągu zaled wie sześciu dni, a przy tym wy bór był duży i jak twierdzi się tutaj — urozmaicony. Pisałem już o wystawach, ale to jeszcze nie wszystko. Wczoraj w Nowej Kordegardzie na Krakowskim Przedmieściu otwar to wystawę „Orły polskie" — metaloplastykę Tadeusza Cza- plińskiego ze Słupska. W Stołecznym Domu Kultury przy uli cy Próchnika prezentujemy od wczoraj, przygotowaną przez Wojewódzką Bibliotekę Publicz ną w Koszalinie ekspozycję do robku wydawniczego naszego regionu. Przy okazji wystaw artystycznych należy odnotować że na otwarciu tych ekspozycji obecni byli przedstawiciele Wy działu Kultury KC PZPR i Mini sterstwa Kultury I Sztuki. Od wczoraj występuje w War szawie zespół Teatru Propozycji „Dialog" Koszaliński teatr z Domku Kata przedstawił „Po chwałę głupoty" Erazma z Rotterdamu w reżyserii Henryki Rodkiewicz. Aktorzy „Dialogu" występowali przed warszawską publicznością dwukrotnie: w klubie Zakładowym Róży Luksemburg oraz wieczorem — w stylowych pomieszczeniach Sta rej Prochowni. Natomiast w Klubie Handlowca przy ulicy Nowogrodzkie! występowali wczorai Jadwiga Golik i Ryszard Hetnarowicz — przedstawiciele amatorskich teatrów jednego aktora ze Sławna i Słupska. WALDEMAR PAKULSK! fi białogardzkiego z zespołem estradowym Domu Kultury i Oświaty z Neubrandenburga. Na podobnych spotkaniach rnó wi się o metodach pracy z mło dzieżą i dorosłymi, o formach działalności kulturalnej i o jej efektach. Na zdjęciu: wystawa sztuki amatorskiej okręgu Neubran-denburg w sali WDK w Kosza linie. Fot. i. laryonowici CSP0HŁ Belg Deicroix triumfatorem WDP W środę zakończył się w Radomiu XXXI Tour de Pologne, największa krajo wa impreza kolarska, organizowana przez „Dziennik Ludowy", Radę Głów ną LZS i PZKol. Ostatni etap (133 km) z Kraśnika do Radomia zakończył się zbiorowym finiszem ponad 50-osobowej grupy. Na bież ni stadionu Radomiaka naj szybszym okazał się wicemistrz świata Ryszard Szur kowski (Dolmel Wrocław), przed zwycięzcą Wyścigu Pokoju Stanisławem Szozdą (Zieloni Opole) i mistrzem świata Januszem Kowalskim (Legia). Etap nie przy niósł żadnych zmian w kia / syfikacji. Niespodziewanie dla większości kolarskich speców podwójny triumf w pierwszym w Polsce wyścigu „Open" wywalczyli młodzi Belgowie z zawodowej grupy „Ijsboerke". Główną nagrodę — fiata 126 p zabierze do Belgii 21-letni Andre Delcroix, drugie miejsce w łącznej klasyfikacji przypadło jego rówieśnikowi i koledze — Ludo Peetersowi a trzecie — Wojciechowi Matusia kowi (Arkonia Szczecin). Ostateczna klasyfikacja XXXI Tour de Pologne: 1. Dełcroix (Ijsboerke — Bel gia). 38:43.54; , 2. Peeters (Ij» boerke — Belgia) 38:44.50; 3. Matusiak (Arkonia Szcze cin) 38:48.58; 4. Krzeszo-wiec (Piast Gliwice) 38:55,35; 5. Ochot (Gwar dia Kat.) 38:55.59; 6. Barcik (LZS Zieloni O-pole) 38:57.20; Piłkarskie puchary NIEUDANY DEBIUT GÓRNIKA W PUCHARZE UEFA Wczoraj do rozgrywek • piłkarskie puchary Europy wy startowały 132 zespoły, w tym cztery drużyny polskie: Górnik Zabrze i Legia W-wa w Pucharze UEFA, Gwardia W-w£ w Pucharze Zdobywców Pucharów i Ruch Chorzów — — w Klubowym Pucharze Euro py- Po raz pierwszy w rozgrywkach o Puchar UEFA wyrtą pił zespół Górnika. Przeciwnikiem Polaków był zespół Jugosłowiańskiego Partizana. Niestety, debiut wielokrotnych mistrzów Polski nie wypadł pomyślnie. Drużyna Gorgonia, Szarmacha i Fiszera (uczestników mistrzostw świata) rozczarowała 30-tysięczną widownię. Mecz zakończył się wynikiem remisowym 2:2 (0:0). Bramki dla Górnika zdobyli: Kurzeja i Kwaśny, a dla Partizana: Zavisic i Vukotic. Piłkarze Górnika prowadząc 2:0 i w dodatku grając przeciwko 10 Jugosłowianom (Goląc został usunięty z boiska w 62 min. za niesoortowe zacho wa,nie się) — dali się zaskoczyć piłkarzom Partizana. Obie bramki padły dla gości z winy obrony, jak również bram karza Fiszera. Zesoół Górnika, po remisie w Zabrzu ma nikłe szanae na zakwalifikowanie się do następnej rundy, (sf) W chwili oddawania mimem do druku trwały Jeszcze mecze naszych pozostałych zespołów. Oto wyniki spotkań, które do tego czasu podały agencje. PUCHAR EUROPY HVTDOVRE — RUCH 0:0 Universitatea (Rumunia? w Aa+vidaberg 2:1 FC Valetta — HJK Helsinki i:0 PUCHAR ZDOBYWCOW PUCHARÓW Ferencvaros — Cardiff City 2:0 Liverpool — Stromsgoodaet (Norwegia) 11:0 Eintracht Frankfurt (RFN) AC Monaco 3:0 GWARDIA — FC BOLOGNA 2:1. MAŁY LOTEK 14 — 19 — 20 — 27 — 29. Banderola: 527267* Dyżur członka Prezydium WRN W piątek (20 września) w godz. 15—17 w gmachu WRN (pok. 156, I p.) przyjmuje obywateli członek Prezydium WHN, Adam Schiller. Strona 4 PROBLEMY KRAJU Głos Koszaliński nr 262 Rozpoczyna się powszechna lustracja magazynów przedsiębiorstw wielkich i małych, wszelkich składowisk, gdzie spoczywają: surowiec, materiały nie do końca obrobione bądź urządzenia nie wykorzystane. Prawie miesiąc trwać będzie ten przegląd, który — jak oceniają eksperci — powinien przynieść włączenie do ekonomicznego obiegu zasobów surowcowo-materiało-wych, dodatkowy przyrost produkcji wartości co najmniej 34 miliardów złotych. Nie brak i bardziej optymistycznych prognoz, z któ rych wynika, że można tą drogą uzyskać towary, wyroby inwestycyjne i rynkowe nawet o wartości pięćdziesięciu dwóch miliardów złotych. Podkreślmy — dro gą racjonalnego przesunięcia produktów zalegających magazyny... Skoro znane są już ekonomiczne i społeczne aspek ty poszukiwania próżnujących miliardów — słów kil ka o samej technice i powo dach tego powszechnego przeglądu. Konieczność posiadania zapasów odłożonych w ma gazynie dla prowadzenia całej gospodarki nie budzi wątpliwości. Każde bowiem przedsiębiorstwo — a w tym ogniwie będą pracować przede wszystkim zespoły kontrolne — musi mieć porcję surowca równą kilku lub kilkunastodniowe mu zużyciu, odpowiednio dużą partię półproduktów włączanych do montażu, ze stawu sprzętu wytwórczego na wypadek awarii, kom piet części zamiennych. Wielkość tych dóbr odłożonych w magazynach zależy od wielu okoliczności — od organizacji transportu, sprawności dostaw koopera cyjnych, wewnętrznego ryt mu pracy. Np. włoskie wy twórnie samochodowe w o-kresach pełnej sprawności dysponowały częściami do montażu, wystarczającymi na kilka godzin; w niektórych naszych fabrykach gro madzi się rezerwę na kilkaset dni, a niekiedy na kil ka lat. W ogóle zapasy w całej gospodarce, na które składa się przede wszyst- lub wyeksportować, natomiast ogromna ilość materii niezbędnej dla utrzyj mywania produkcji, ilość zbyt duża zarówno w porównaniu z obcyńii doświadczeniami, jak i z wła snymi — z praktyką niektórych wielkich organiza cji gospodarczych. / Wszystko, co dotyczy zawartości magazynów, frapu je ekonomistów, gdyż nale- dyskwalifikuje postęp tech niczny — gdy wytwórnia zaprzestaje montażu urządzenia; zgromadzone wówczas w magazynach części półobrobione i podzespoły nadają się często na złom. Jeśli idzie o zwykłe surowce i masowo zużywane materiały np. hutnicze, to gromadzenie ich „na wszel ki wypadek" w ilościach nadmiernych powiększa wy żenie o możliwościach kry jących się — dla życia i spożycia — w tej sferze e-konomiki. Zapasy rosną szybciej, niż określono to w dyrek tywach partyjnych, w dokumentach rządowych. Przekracza się w stopniu budzącym niepokój relacje, określające przyrost tych zasobów na powiększenie produkcji o jeden procent. PRZEGLĄD GOSPODARKI MATERIAŁOWEJ PRÓŻNUJĄCE MILIARDY kim zawartość magazynów i składowisk przedsiębiorstw, są wyraźnie „na wyrost". Zilustrujemy to przykładami. Dobra mieszczące się w pojęciu „zapasy" — a zatem materiały, produkcja w toku, półfabrykaty — przed stawiają według oficjalnych szacunków na koniec br. wartość 743 miliardów 291 milionów złotych. Suma jest wręcz zaskakująca, zwłaszcza jeśli uświadomimy sobie, jak się ma jej wysokość do dochodu narodowego. Otóż odpowiada ona równowartości 87 procent dochodu narodowego, wytworzonego w gospodarce uspołecznionej w roku ub. Większą część tej kwoty — około 500 miliardów zł — wypełniają dobra odłożone w przemyśle i bu downictwie, a potrzebne do obsługi procesów wytwórczych — surowce, roboty w toku. Tak więc wśród tych produktów mało jest towarów, które można spożyć ży do najważniejszych dzia łów teorii i praktyki gospodarowania. Temat posia da więc pełną dokumentację, z której wynikają wnioski oczywiste. Zapasy narastają w tempie zbyt szybkim. Przyjmując rok 1970 za punkt wyjścia, wskaźnik wartości zapasów w roku 1973 wyniósł aż 144, dając średnie roczne tempo wzrostu 12,9 proc., co w ze stawieniu z dynamiką dochodu narodowego (10 proc.) i produkcji przemysłowej (10,1 proc.) daje wyraźnie obraz nadmiaru. Zjawisko odkładania się coraz większej ilości dóbr — głównie w postaci różno rodnych środków produkcji — oznacza wydłużenie pro cesu wytwórczego, a więc odsunięcie i opóźnienie e-fektu dla spożycia: w skle pach później pojawia się część towaru, później podej mowane są funkcje użyteczne przez sprzęt inwesty cyjny. Z natury rzeczy część tak odkładanych dóbr raźnie kłopoty zaopatrzeniowe, zwłaszcza u producentów nie posiadających przywilejów, powoduje na pięcia wewnętrzne i ograni cza produkcję w wielu bran żach. Im większe zapasy — tym mniej na spożycie, na cele socjalne, tym mniejsze środki na rozwój. Ta prawidłowość należy do abecadła teorii i praktyki e-konomicznej. Z zeszłorocznego dochodu narodowego podzielonego, wartości (licząc w cenach stałych z roku 1971) około 1100 mi liardów złotych, na poVięk szenie szeroko pojmowanych zapasów, środków o-brotowych i rezerw poszło 80,4 miliarda zł, czyli po nad siedem procent docho du narodowego. Tak więc każdy procen.t udziału przy rostu zapasów w dochodzie narodowym — to kwota 11 miliardów złotych, licząc w zeszłorocznej skali. A to daje wystarczające wyobra Oto w pierwszym półroczu roku 1974 zapasy w przed siębiorstwach uspołecznionych przekroczyły o 2,7 mi liarda wartość zaplanowaną na cały rok. Takie go tempa nie można utrzy mać pod groźbą zaburzeń zaopatrzeniowych, z takim tempem nie można się po godzić, gdyż oznacza niesprawność organizacyjną, zwolnienie produkcyjnego rytmu. Mniej ważne są w tym przypadku przyczyny — nierytmiczność dostaw, wywołana często zakłócenia mi w transporcie, powodu jąca psychiczną skłonność do zapełniania magazynów na wszelki wypadek — ważniejsze natomiast skut ki ekonomiczne i społeczne. Dla doraźnego przeciw stawienia się tym skutkom, dla właczenia próżnujących miliardów do procesu wy twórczego potrzeba właśnie powszechnego, społecznego przeglądu, który, rzecz jasna, nie zastąpi przygotowywanych zmian organizacyjnych w całej sferze gospodarowania ma teriałami ani mechanizmów ekonomicznych, rozpoczyna jących dopiero pracę. Ale efekt produkcyjny, właśnie wyciśnięcie z odłożonych w magazynach zasobów do datkowej produkcji, wartej kilkadziesiąt miliar-rów złotych, staje, się potrzebą najpilniejszą. Do żadnego z _ przedsiębiorstw nie przyjedzie eki pa kontrolna ze zjednoczenia czy ministerstwa, nie będzie przeszukiwania kątów i decyzji autokratycznych. Ten przegląd — to krytyczna samoobsługa wła snej ekonomiki w każdym przedsiębiorstwie. Każdy zakątek hali i magazynu, każdy człon procesu tech-* nologicznego przejrzą ludzie z zakładu, rzeczoznaw cy i aktyw społeczny, zna jący najlepiej własne spra wy i możliwości. Surowiec zgromadzony w nadmiarze powinien dać impuls dla ograniczenia zamówień aż do rozładowania magazynu do uzasadnionego stanu4albo do przekazania innym zbędnej części tego surowca. Po dobnie — rezerwa sprzętu inwestycyjnego. Nadmiar półfabrykatów powinien spowodować decyzje ograniczające produkcję. Wobec upowszechniania nowych mechanizmów ekonomicznych, łączących zarobki z poprawą ekonomicznych wyników pracy — a stan zapasów wpływa na te wy niki w sposób zdecydowa ny — cały ten przegląd jest przykładem łączenia interesu społecznego z grupowym. RYSZARD WOLSKI _______i REPREZENTUJĄ jeden z najstarszych zawodów w polsce. Kiedyś stanowili straż przednią w ochronie gro-Sów przed pożarami, byli oczekiwani z niecierpliwością w każdym domu, podejmowani, jak goście honorowi. Przy spotkaniu z kominiarzem — chwyciłeś się za guzik — szczęście cię nie minie, nie natknąłeś się rano liań — dzień musiał być nieudany. Na zdjęciu: kominiarski tandem. CAF — Kaliszuk TELEWIZJI KOLOROWEJ DZIEŃ DZISIEJSZY Najbliższe lata przyniosą dalszy rozwój emisji programów kolorowych w Telewizji Polskiej. Na koniec 1975 r. TVP zapowiada 50 proc. programów w kolorze a po 1978 r. zamierza w pełni przestawić się na technikę kolorową. Wprowadzenie telewizji kolorowej w znacznym stopniu zrewolucjonizowało technikę przekazu. Powstał nowy system urządzeń nadawczych, a także urządzeń studyjnych. Nie można było ich przebudować i trzeba było zastąpić nowymi. Telewizja Polska, podobnie jak telewizje innych europejskich krajów socjalistycznych, korzysta z francuskiego systemu telewizji kolorowej, zwanego w skrócie SECAM. We Francji też zakupujemy więk szość sprzętu TVC, m. in. kodery, monitory, telekina i miksery. Przypomnijmy: początek „ery telewizji kolorowej" w Polsce wiążemy z grudniem 1971 r., kiedy to w kolorze po raz pierwszy nadano transmisję z obrad VI Zjazdu PZPR. Trzy miesiące po wprowadzeniu TVC, w pierwszym lub drugim programie nadawano w ciągu tygodnia jeden film fabularny, program rozrywkowy lub muzyczny, 2—3 filmy oświatowe i dokumentalne, 6 dzienników oraz wszi stkie transmisje sportowe otrzymywane w kolorze z zagranicy. Łącznie — 8 godzin programów kolorowych w ciągu tygodnia, co stanowiło ok. 5 proc. całości. Obecnie wszystkie nadajniki obydwu programów TYP i sieć przekazująca, przy stosowane są do nadawania koloru. TV£ nadaje w kolorze ok. 30 proc. bezpośrednich sprawozdań, zaś w przyszłym roku nadawać będzie ok. 50 proc., także ó 10 do 20 proc. wzrośnie produkcja kolorowych filmów telewizyjnych, która w tej chwili wynosi ok. 50 proc. Najtrudniej zwiększyć kolorową produkcję programów studyjnych, która wynosi 10 do 15 proc. Związane jest to z rozbudową, modernizacją i budową nowych studiów telewizyjnych przystosowanych do produkcji programów kolorowych. Obecnie na 20 studiów mamy 3 przysto sowane do opracowywania programów ko lorowych. TVP dysponuje trzema wozami transmisyjnymi przystosowanymi do prze syłania programów kolorowych. Łącznie z kamerami transmisyjnymi mamy 23 kamery dla potrzeb koloru (przy ponad 100 czarno-białych). W wielu krajach zaprzestano już produkcji telewizyjnej aparatury czarno-białej, a także zaniechano badań nad tĄ techniką. Telewizja Polska stanęła przed tą samą alternatywą. Musimy odchodzić od techniki tradycyjnej na rzecz koloru. Zawieramy więc porozumienia z telewizjami innych krajów w sprawie wymiany programów 1 szkolenia fachowców w zakresie techniki kolorowej. (PAP) BĘDZIE WIĘCEJ KONCENTRATÓW SPOŻYWCZYCH Przemysł koncentratów spożywczych — najmłod sza gałąź przemysłu spożywczego, rozwija się bardzo dynamicznie. W 1960 r. wartość- produkcji wy nosiła 1 mld zł, zaś w bieżącym roku osiągnie już 5 mld zł, a w przyszłym — 6,2 mld zł. Konsumenci poszukują na rynku produktów o dużych walorach odżywczych, nie wymagających pracochłonnych przygotowań oraz zachowujących jak najdłużej świeżość. Wzrost dochodów zwiększa popyt na te uszlachetnione wyroby. Program rozwoju polskiego przemysłu koncentratów spożywczych do 1985 r. przewiduje 5-krot-ne zwiększenie wartości produkcji towarowej, a jednocześnie dostarczenie nowych, nieznanych dotąd wyrobów. Rozwój tej gałęzi wytwórczości będzie w następnych latach wielokierunkowy 1 obej mie wszystkie grupy produktów, a zwłaszcza koncentraty obiadowe, koncentraty przypraw do potraw, dania śniadaniowe, desery i napoje, odżywki dla dzieci, odżywki dietetyczne, posiłki regeneracyjne itp. Coroczny, ponad 30-procentowy przyrost urozmaiconego asortymentu wyrobów, będzie możliwy dzięki modernizacji przemysłu i budowie nowych obiektów* Np. w roku przyszłym unowoczfe śnione zostaną zakłady koncentratów w Gdańsku i Poznaniu. W Opolu rozpocznie się budowy oddziału odżywek sypkich dla dzieci. Przewiduje się rozbudowę zakładów we Włocławku, budowę nowych zakładów w Olsztynie, Białymstoku i Stoczku Łukowskim w woj. lubelskim. Przedsięwzięcia te zapewnią w przyśzłej pięciolatce podwojenie produkcji, do wartości U mld zł. (PAP) Na targach hrneńskich Jesienne Targi Przemysłu Maszynowego w Brnie są już ria półmetku. Dotychczas zawarte kontrakty pozwalają przypuszczać, ii o-gólna ich wartość przekroczy 20 mld koron, a więc pobije ubiegłoroczny rekord. Na tej liście podpisanych transakcji znajdują się również i polskie centrale handlu zagranicznego. Np. Po-limex-Cekop dostarczy do CSRS całe zespoły do automatów szklarskich dla kombinatu w Turnowie wartości 3,5 min zł. dewizowych. Bu-dimex podjął się budowy dalszych, nowych silosów. Czechosłowacka centrala „Techno-Export" podpisała umowę o pogłębieniu współpracy z Polską przy produkcji urządzfeń cukrowniczych itp., itd. Targi brneńskie, jak co roku, budzą duże zainteresowanie. Przypomnijmy, że wystawia tu ponad 1600 firm i centrali z 30 państw świata. Polska ekspozycja obok Związku Radzieckiego i NRD — co podkreśla tutejsza prasa — jest najwięk szą i najciekawszą spośród krajów haseej wspólnoty. W Brnie reprezentuje nas 13 centrali handlu zagranicz nego. M. DUNIN-WĄSOWICZ Cios Koszaliński nr 262 PROBLEMY WOJEWÓDZTW Strona 5 Fundusz Ochrony Zdrowia NA FINISZU ZNAKOMITE EFEKTY 27 min złotych wpłynęło w tym roku na konto Wojewódzkiego Komitetu ŃFOZ. Dobrowolne świadczenia na ten cel. są wyższe niż w an,3logicznym okresie ubiegłego roku. Roczny plan zbiórki wykonano już w 90 proc.! Wcześniej niż w ubiegłym roku poszczególne powiaty meldują o wykonaniu zamierzeń zbiórkowych. Informowaliśmy już, że z całorocznych deklaracji na ten cel wywiązał się pow. bytowski. Wczoraj otrzyma liśmy kolejne trzy informacje z powiatów. O przed terminowypi zakończeniu zbiórki zameldowały powia ty: kołobrzeski, koszaliński i drawski. Dobra lokata tego ostatniego jest niespodzianką. Na finiszu wyprze dził powiaty ze znacznie wyższym kontem wpłat na NFOZ. Przy okazji warto odnotować jeszcze inny godny uznania fakt. Pracownicy Biura Projektów Urbanistycznych i Komunalnych w Koszalinie przekazali na konto NFOZ ponad 100 000 zł. Opracowali oni w czynie społecznym trzy dokumentacje, a wynagrodzenie za to przekazali do „banku zdrowia", (ew) W Przybkówku konstrukcje hol chfewnf zmontowane zostały t lekkich,, stalowo-betonowych prefabrykatów. W służbie partii i narodu Imprezy powołania MO i SB Ich święto przypada jak co roku, 7 października. Ale nawet w tym dniu muszą pozostać na swych posterunkach, strzec ładu i porządku. Tak będzie i tym razem, chociaż to jubileuszowe, trzydzieste święto funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej i Służby Bezpieczeństwa. Pod patronatem komitetów Frontu Jedności Narodu już rozpoczęły się obchody tej doniosłej' dla nas wszystkich rocznicy. W Koszalinie i we wszystkich powiatach odbyły się seminaria związane tematycznie z 30-leciem MO i SB. W dyskusjach nad referatami traktującymi 0 historii i obecnej pracy tych* organów porządku l bezpieczeństwa, uczestnicy seminariów ęlzielili się wspomnieniami i doświadczeniami z dotychczasowej pracy. Obecnie odbywają się spotkania środowiskowe przedstawicieli MO 1 SB z załogami zakładów pracy, mieszkańcami wsi i młodzieżą szkolną. Od 1 "do 7 października odbędą się we wszystkich powiatach naszego województwa uroczyste akademie i wieczornice z udziałem miejscowego społeczeństwa oraz gospodarzy miast i powiatów. Jednym z wyrazów uznania dla dotychczasowe) działalności milicji i organów bezpieczeństwa bećią sztandary ufundowane przez społeczeństwo i wręczone przedstawicielom komend MO w Słupsku, Świdwinie, Złotowie i Miastku. Wojewódzka akademia przewidziana jest 5 października. Rozpocznie się o godz. 18 w hali sportowej Gwardii w Koszalinie. W programie referat okolicznościowy, złożenie meldunku o wykonaniu zobowiazań podjętych przez funkcjonariuszy MO i SB oraz wręczenie sztandaru KMiP MO od mieszkańców Koszalina. W części artystycznej wystąpią amatorskie zespoły estradowe. W dniu poprzedzającym rocznicę odbedzie się w Koszalinie capstrzyk oraz apel poległych funkcjonariuszy MO i SB. Przed pomnikami staną warty honorowe milicjantów, żołnierzy WOP i harcerzy. W tym samym dniu, dając dowód pamięci, przedstawiciele organizacji młodzieżowych odwiedzą rodziny, poległych w walce i zmarłych w czasie pełnienia obo wiązków służbowych funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej. Służby Bezpieczeństwa oraz członków Ochotniczej Rezerwy Milicji Obywatelskiej. Natomiast w dniu 7 października na ich grobach złożone zostaną wiązanki kwiatów. Doniosłym akcentem tych uroczystości będzie nadanie Technikum Budowlanemu w Koszalinie — imienia Gen. Franciszka Jóźwiaka-Witolda, pierwszego komendanta głównego Milicji Obywatelskiej. Oprócz oficjalnych uroczystości odbędzie się także wiele atrakcyjnych imprez. Na szczególną uwagę zasługuje festyn sportowy dla młodzieży i mieszkańców Koszalina na stadionie KS Gwardia , 28 i 29 września. W czasie festynu zostanie wręczony Klubowi Sportowemu Gwa.rdia sztandar, ufundowany przez mieszkańców naszego miasta. (A. K.) W KOSZALIŃSKICH pegeerach, podległych WZ PGR, już pracują dwie przemysłowe fermy tuczu trzody chlewnej —-w Smardzku w pow. świdwińskim i w PWGR Suchorze w pow. miastec kim. W bieżącym roku roz poczęto budowę ferm w za kładzie Przybkowo w PWGR Barwice w pow. szczecineckim, w zakładzie Skarszów Górny w Kombi nacie PGR Kusice w pow. słupskim oraz w zakładzie Gniewno, należącym do Człuchowskiego Przedsiębiorstwa Rolno-Przemysło wego W przyszłym roku budowane będą następne trzy fermy — w zakładzie Gostkowo w PWGR Bytów, w zakładzie Wiesio} ka w PWGR Wałcz oraz w zakładzie Giżyno w PWGR Kalisz Pomorski. Tych 8 ferm dostarczy łącznie po nad 15 tys. ton żywca wiep rzowego rocznie, prawie dwukrotnie więcej niż w 1970 roku dostarczyły w«zy stkie państwowe crospodar stwa rolne w województwie. Odwiedziliśmy plac bu-dowy fermy w zakładzie Przybkówko, należącym do PWGR Barwice. Roboty za częto w maju br zaś goto wy obiekt ma być przeka zany do eksploatacji w sierpniu w przyszłym roku Przyszła ferma została bardzo dobrze zlokalizowa na — w odpowiednim od daleniu ód osiedla mieszkaniowego pracowników rolnych, na płaskim wzgó rzu o żwirowatej glebie, nie nadającej się do rolniczego użytkowania. Już sto ją konstrukcje 10 wielkich chlewni, zmontowanych z lekkich stalowo-betonowych prefabrykatów, dostarczanych przez „fabrykę ferm" w Golubiu-Dobrzyniu w woj bydgoskim. Koszt budowy i wyposa żenią fermy w Przybków-ku wyniesie 92 min zł. Ferma dostarczy rocznie 12 tys, tuczników w łącz- Na budowie fermy trzody chlewne) w Przybkówku brygada Stefana Antczaka przy tzw. spoinowaniu ścian. nej wadze ponad 1400 ton. Obiekt pod wieloma wzglę dami będzie się różnił od pracujących już ferm w Smardzku i w Suchorzu. Przy projektowaniu fermy w Przy bko wie uwzględni o no najnowsze doświadczenia w technologii produk cji żywca ( wieprzowego. Chować się' tu będzie świ nie nie w czystości rasy, lecz tzw. hybrydy, będące wynikiem krzyżowania trzech różnych, odpowiednio dobranych ras. W fermach w Smardzku i w Suchorzu w oddziel-' nych halach chowa się prosięta, w oddzielnych warchlaki i w oddziel nych prowadzi tucz. Prak tyka wykazała, że nie jest to rozwiązanie prawidłowe^ Przy częstych przeprowadz kach z chlewni do chlewni, przy zmianach środowi ska, zwierzęta ulegają stres sowi, na skutek czego zda rzają się upadki. W Przyb-kowie uniknie się tych strat. Prosię w tej samej hali przyjdzie na świat, i w tej samej hali będzie chowane do wagi tucznika. Zwierzęta będą przepedza ne korytarzem na odległość zaledwie kilkunastu metrów. Trzoda będzie żywiona sypkimi mieszanka mi pełnoporcjowymi, zwilżanymi w korytach. Pasze będą magazynowane w blaszanych silosach i do koryt podawane pneumatycznie. Dzięki wysokiej mechanizacji prac i przy bez.ściółkowym (rusztowym) systemie chowu zwierząt całą fermę obsłuży bryga da licząca 34 osoby. W fermach tej wielkości co budowana w Przybków ku istnieje pełna możliwość racjonalnego zużytkowania odchodów zwierzęcych do nawożenia gleb. Pasz nie trzeba przywozić z dalekich odległości. Potrzebną ich i-lość dla fermy wyproduku je się na polach PWGR Barwice, które dysponuje areałem ponad 7 tys. ha ti- żytków rolnych. Do produk cji pasz w pełni zostanie wykorzystana czynna od kilku lat pegeerowska suszarnia zielonek wraz z mieszalnią pasz w Barwicach, Ferma powstaje w szyb kim tempie Załoga przedsiębiorstwa Budownictwa Rolniczego w Szczecinku postanowiła skrócić norma tywny cykl budowy o czte ry miesiące. Gdy odwiedza liśmy plac budowy, pracowało na mm około 30 osób. Z montażem konstrukcji hal chlewni (każda hala po nad stumetrowej długości) poradziły sobie w zasadzie dwie brygady — Stefana Antczaka i Stanisława Bięń ka. Są to zdyscyplinowane, dobre brygady, składa ja ce się z doświadczonych fachowców, posiadających po 15—20 lat -praktyki w budownictwie. Tekst i zdjęcia J. LESIAK PRZYBYWA KWALIFIKOWANYCH RZEMIEŚLNIKÓW mm W tych dniach zakończyły ^ię ftgzaminy czeladnicze dla absolwentów szkół podległych Wojewódzkiemu Zakładowi Doskonalenia Zawodowego w Słupsku. Na 208 absolwentów tych szkół, w wyniku egzaminów tytuły czeladnicze uzyskało 181. Jak oceniają komisje egzaminacyjne, poziom zgłaszających się do egzaminów był dobry. v Większość młodych czeladników po uzyskaniu, tego tytułu podjęła pracę w różnych zakładach województwa koszalińskiego. Najwięcej trafiło do słupskiej „Kapeny", Zakładów Naprawczych Mechanizapj] Rolnictwa, „Famarolu" i innych. Kilkudziesięciu podjęło dalszą na- ukę w 3-letnich technikach dla pracujących. Równocześnie w szkołach WZDZ rozpoczął się nowy rok szkolny. Łącznie do nauki takich m. in< zawodów jak: mechanik samochodowy, ślusarz narzędziowy, ślusarz mechanik, tokarz, malarz budowlany oraz formierz i modelarz odlewniczy — przystąpiło w tym roku 062 uczniów. Na zdjęciu: praktyczna nauka zawodu w Zasadniczej Szkole Za* wodowej WZDZ w Postominie. (wiew) Fot. W. Wiśniewski Strono 6 REPORTERSKIE RELACJE G/os Koszaliński n* 261 □ MŁODZI W ZAKŁADZIE START POD TROSKLIWA OPIEKA BIAŁOGARD. „Ultra" na leży do tych zakładów, któ re zmuszone są z roku na rok zwiększać zatrudnienie ze względu na rosnące w szybkim tempie zadania pro dukcyjne. W tym roku przyjęto tu do pracy około 70 młodych ludzi — absolwentów technikum i szkoły zawodowej. Większość z nich pobierała nauki w Zespole Szkół Zawodowych w Białogardzie — placówce, której zakładem opiekuńczym jest właśnie „Eltra". Wcześniej wiec, podczas praktyk szkolnych młodzi mieli oka zje poznać zakład. Dwa mie siące temu, podejmując pier wszą zawodową prace, nie zaczynali „w ciemno". Podczas wizyty w zakładzie w rozmowach z młodymi i ich opiekunami, przełożonymi staraliśmy się ustalić, jaki mają start zawodowy. Sq nam potrzebni Wprowadzaniem młodych pracę zawodową. — Zaskoczona byłam przy jęciem, z jakim spotkałam się w pierwszym dniu stażu — wspomina stażystka na Wydziale Obróbki Powierzchniowej — Bogumiła Bogatko. Zaznajomiono mnie z zakładem, oprowadzono po wszystkich wydziałach. Przedstawiona zostałam mi strzowi, który omówił ze mną czekające* mnie obowiązki i obiecał pomoc, w razie trudności. Muszę stwierdzić, źe nie spotkałam się dotychczas z odmową udzielenia mi pomocy. Dotyczy to zarówno moich bez pośrednich przełożonych, jak i kolegów z wydziału. O tym, że atmosfera jest u nas wspaniała, świadczyć może fakt, że stosunki koleżeńskie powstałe na grun cie kontaktów zawodowych bardzo szybko przekształciły się w trwałe i serdeczne przyjaźnie. Podobne stanowisko w kwestii pomocy ze strony przełożonych, zajęła Jadwiga Chądyńska, stażystka na wydziale montażu płytki OTV i łącznika warstwowe go, która pomocy tej bardzo potrzebowała, jako że pracę w zakładzie podjęła po ukończeniu Zasadniczej Szkoły Mleczarskiej. Jej koleżanka i wydziału, Lidia Strzałkowska, formal ności związane z przyjęciem do pracy załatwiała aż 5 dni. Nie ona jedna musiała czekać tyle dni na możliwość podjęcia pracy. Podob ne kłopoty miało wielu z jej kolegów. Szkopuł w tym, że wydział zatrudnienia wy daje skierowania do pracy, tylko we wtorki i piątki, a i świadectwo zdrowia uzyskać można od lekarza w określone dni, we wczesnych godzinach rannych. -r- Czy organizacja ZMS zainteresowała się pierwszy mi krokami tegorocznych stażystów? — z tym pytaniem zwracamy się do prze wodniczącego Zarzadu Zakładowego ZMS, Andrzeja Krepsztula. — Na każdym z wydziałów mamy swoje koła. Do zadań przewodniczących tych kół, należy m. in. obserwacja poczynań młodych ludzi, rozpoczynających pracę w zakładzie. W momencie, kiedy pojawiają się jakieś trudności natury zawodowej, obowiązkiem ich jest wydelegowanie któregoś z bardziej doświadczonych ko lęgów do pomocy stażyście. Poza tym umówiliśmy się z mistrzami na poszczególnych wydziałach, że jeśli sami nie potrafią zaradzić występującym kłopotom, be dą prosić o pomoc przewód niczących kół lub bezpośrednio mnie. Informacje uzyskane od przewodniczącego Zarządu Zakładowego ZMS, zostały potwierdzone w wypowiedziach naszych rozmówców, z których większość już nie długo ma zamiar wstąpić do organizacji, (kaj, az) KOŁOBRZEG. Choć lato było deszczowe i niezbyt słoneczne, Kołobrzeg jak co roku niezmiennie przeżył prawdziwy najazd wczasowiczów i turystów. Prawdopodobnie padł nowy rekord w naszym czołowym kurorcie. Wskazują na to wyniki uzyskane przez Kołobrzeskie Przedsiębiorstwo Turystyczne „Bałtywia". Zamknęło ono drugi sezon swojej działalności doskonałymi efektami ekonomicznymi. Do połowy września „Bałtywia" uzyskała wpływy w wysokości 108 min zł, na zaplanowane na ten rok niecałe 83 min zł. Ten korzystny rezultat wynika z faVtu obsłużenia znacznie większej liczby wczasowiczów i turystów niż zakładano. I tak, na ten rok planowano zorganizowanie wczasów dwutygodniowych dla 46.300 osób, tymczasem z kwater wynajmowanych przez KPT skorzystało już 54.100 osób. Ponadto przyjęto 11,3 tys. turystów indywidualnych, w tym ponad 2 tys. zagranicznych. Łącznie więc skorzystało z pobytu w Kołobrzegu za pośrednictwem KPT ponad 65 tys. osób. Goście ,,Bałtywii" korzystali m. in. z 34 świet -lic, 76 stołówek, uczestniczyli w 123 wycieczkach autokarowych po województwach nadmorskich. Przedsiębiorstwo otrzymało wiele podziękowań za mile zorganizowany pobyt na wczasach i tylko 10 skarg. Dobre wyniki uzyskuje również administrowany przez „Bałtywię" hotel „Skanpol". Do połowy bm. przyjął on 21.717 gości, w tym 3.715 zagranicznych. Wpływy dewizowe wyniosły 369 tys. dolarów. Te dobre wyniki ekonomiczne dają podstawę do inwestowania w rozbudowę bazy turystyczno-wczasowej przedsiębiorstwa. Obecnie trwają prace w tzw. Baszcie Prochowej, którą przystosowuje się na klub turysty. Powinien być on gotowy na przyszłoroczny sezon. Jeszcze w tym roku, w Dźwirzynie rozpocznie się budowa hotelu turystycznego na 120 miejsc. Termin ukończenia — 1976 r., koszt 16,8 min zł. Na rok przyszły zaplanowano m. in. budowę campingu w Ustroniu Morskim, budynku socjalno-kulturalnego KPT przy ul. Wojska Polskiego w Kołobrzegu (koszt — 7 min zł), rozbudowę hotelu „Skan-pol*. Fot. J. Patan DOBRY SEZON DLA „BAŁTYWII" :■■■ :............mWti mjf mm •• ••-<• •. | JA m NOWOŚCI MEBLARSKIE ZE SPÓŁDZIELNI ZŁOTOWSKIEJ ZŁOTOW. Wyroby Po-wiątowej Spółdzielni Pracy Usług Wielobranżowych w Złotowie cieszą się powodzeniem. Komplety roebli stołowych i kuchennych, stoliki okolicznościowe z płyt korowych — wystawione na Targach Poznańskich znalazły natychmiast nabywców. Między innymi spółdziel nia pokazała^.komplet seg mentowy „Maciej", który od stycznia przyszłego roku znajdzie się na rynlfu. Prototyp jest efektowny. Składają się nań cztery segmenty, w których je3t m. in. szafka i barek (wy kończone lakierem poliestrowym), kanapa i fotele kryte materiałem w kwiat ty. Najciekawszy jest jedi nak stolik okolicznościowy, wchodzący w skład kom ple tu. Ma on regulowaną wysokość i szerokość. Stoliki z płyty korowej są dwóch wymiarów, na profilową-wanych nogach. Są stylizo wane na „starocie" — mogą służyć jako stoliki pod telewizor, telefon itp. — Również w przyszłym roku — mówi wiceprezes Jerzy Orszyński — wprowadzamy do produkcji rao zaikę podłogową; dębową i jesionową na podłożu pły ty korowej. Chcemy też o-tworzyć dział wykańczalni mebli dla zakładów usługowych, wykonujących za mówienia dla odbiorców !n dywidualnych. — Czy wyroby spółdzielni znajdą się w dostatecznej ilości na rynku kosza lińskim? — Chcielibyśmy, ale peł ne zaspokojenie potrzeb na szych klientów nastąpi do piero z chwilą rozbudowy zakładu, (am) Nowoczesne nauczanie języków obcych KOSZALIN. Dział Szkolenia Oddziału Wojewódzkiego NOT wzbogacił się o nowoczesną aparaturę nor weskiej firmy TANDBEBG do nauczania języków obcych. Z tej aparatury może jednocześnie korzystać 12 osób. W związku z tym przewi duje się organizację kilku 12-osobowych zespołów, za równo początkujących jak i zaawansowanych. W pierwszej kolejności odbędą się kursy nauki języków angielskiego i niemieckiego. Podania o przyjęcie na kursy przyjmuje sekretariat O W NOT do 15 października br. (wł) ARIHUANA NA pierwszy rzut oka kolumbijskie miasteczko Santa Marta sprawia wra żenie cichego, spokojnego zakątka, gdzie może znaleźć azyl człowiek, zmęczony cywilizacją wielkich miast* Łagodna bryza znad oceanu dodatkowo podnosi walory wypoczynkowe tej miejscowości. Na plaży nad zatoką unosi się zapach smażonych i wędzonych ryb. Turysta może kołysać się w hamaku bez obawy, że syreny fabryczne zakłócą idealną ciszę i, że dym zanieczyści powietrze. Słowem, zdaniem wielu przybyszów, trudno dziś znaleźć na świecie wiele tak uroczych zakątków. A tymczasem... Strzały o zmroku Ostatnio, gdy zapadnie zmrok, coraz częściej ciszę wąskich uliczek Santa Marta zakłóca warkot ciężarówek, pełnych policjantów i żołnierzy uzbrojonych w karabiny maszynowe. Wieczorami słychać strzały i niebezpieczeństwo grozi każdemu, kto nie zdołał sie schronić w domu. Od pewnego czasu przybysz nie może liczyć w nocy na taksówkę. Kierowcy boją się jeździć po zmierzchu. Niedawno właściciel taksówki Glicerio Teran, mimo ostrzeżeń kolegów, wyruszył wieczorem na miasto, gdyż gwałtownie potrzebował pieniędzy- Policja odnalazła jego trupa na torze kolejowym. Ale nikt nie miał wątpliwości, że nie sam rzucił sie pod pociąg: nieznani sprawcy związali mu ręce i nogi liną. Wrak spalonej taksówki znaleziono w odległości 27 kilometrów od zwłok ofiary... Wypadek ten spowodował demonstrację wszystkich taksówkarzy w mieście. W dniu pogrzebu Terana strajkujący taksówkarze zablokowali centrum miasta i długo trąbili na znak protestu przeciw niebezpiecznym warunkom pracy. Domagali się od policji przywrócenia miastu spokoju i bezpieczeństwa. Trup na szosie Dwa miesiące później sytuacja powtórzyła się. Tym razem ofiarą bandytów padł Robinson Pedrosa, bezrobotny, który gotów był podjąć się każdej pracy i został zastępczym kierowcą taksówki. Policjanci znaleźli jego zwłoki na mało uczęszczanym odcinku szosy, o 5 kilometrów od miasta. Zwłoki były dosłownie podziurawione kulami. Zapytany o przyczyny tych zbrodni porucznik policji w Santa Marta — Leone Brisegno wyznaje wprost: marihuana- Ten młody i odważny oficer, którego nazywają niektórzy „kolumbijskim Nessem" twierdzi, że marihuana zawładnęła miastem. Legalna władza działa tylko w dzień. Wieczorem przejmują rządy ci, którzy kontrolują hodowlę, produkcję i handel narkotykami. Nie wszystkim nocnym kierowcom grozi śmierć. Niektórzy maja „żelazny glejt*! gdyż pracują dla gangu. Ale i tu zdarzają sie nieporozumienia, zwłaszcza wówczas, gdy w grę wchodzi konkurencja lub walka o władzę. Marihuanę w Kolumbii uprawia się w górach. Poletka nie są zbyt wielkie, żeby zwiad lotniczy nie odróżnił ich od innych upraw, Policja niechętnie ingeruje w te sprawy ponieważ maja one „gardłowy' charakter, Wścibski policjant ma niewielkie szanse przeżycia w rejonie Santa Marta. Nawet jeśli udało się schwytać na gorącym uczynku przemytnika czy handlarza narkotyku, zazwyczaj sąd umarzał sprawę z powodu braku dowodów. Ale kiedy sytuacja pogorszyła się na tyle że posypały się coraz liczniejsze protesty, przystąpiono do akcji- Do tej pory, w wyniku wielu „nalotów"' skonfiskowano 500 worków marihuany o wartości 100 milionów pesos. Za sumę taką można by wybudować i wyposażyć pięć standardowych szpitali. Glos Koszaliński nf 26£ / ■ CZYTELNICY - REDAKCJA Strono X (Uty^ Uótf/^ UAUf^ KOLEJKOWE STRESSY Jednego z ostatnich dni lipca załatwiałem sprawą służbową w Kołobrzegu. Pilność jej wymagała mego jak najszybszego powrotu do Słupska. Tymczasem kolejka przy kasie biletowej na dworcu PKP w Kołobrzegu (wielkość jej zrozumiała jest w uzdrowisku w końcowych dniach każdego miesiąca ze względu na zmianę turnusu) ciągnęła się od okienka kasy, aż po peron. Chcąc zdążyć na pociąg postanowiłem już wcześniej wykupić bilet. Pośpieszny do Słupska obchodził o godz. 12,34. Nim osiągnąłem okienko kasy (stałem w kolejce od godz. 10,30) minęła go dżina odjazdu mojego pociągu. Ostatnią mo ją szansą dostania się na czas do Słupska był wyjazd następnym pociągiem, który od chodził o godz. 13,15, Teraz jednak, gdy po dwugodzinnym przeszło oczekiwaniu mogłem wreszcie wykupić bilet, okazało się, Że kasjerka nie miała wydać reszty ze 100 zł. Zwróciłem się więc z prośbą do współtowarzyszy z kolejki, nikt jednak z około 150 osób będących w zasięgu mojego głosu nie uznał za stosowne pomóc mi w kłopocie. Kasjerka poradziła mi, abym rozmienił pieniądze w pobliskim kiosku „Ruchu" i obiecała wydać wypisany już bilet poza kolejnością. Po upływie niespełna minuty byłem z powrotem przy okienku. Tu jednak spotkały mnie nienawistne spojrzenia i pełne oburzenia, obrażliwe głosy ze strony o-czekujących na bilety. A przecież pamiętali mnie wszyscy bardzo dobrze, do nich to zwracałem się z prośbą o rozmienienie banknotu. Kilku co „odważniejszych" mężczyzn rzuciło się w moim kierunku z pięściami. Słyszałem przedtevi ich rozmowy — kupowali bilety na pociąg odchodzący dopiero późno w nocy, ja natomiast spieszyłem się naprawdę. Na nic zdały się moje tłumaczenia, usiłowanie udokumentowania legitymacją przewodnika turystycznego i zleceniem na imprezę, na którą nie mogłem się przecież spóźnić — mojej potrzeby kupna biletu Zostałem brutalnie wypchnięty spod okienka kasy i obrzucony stekiem wulgarnych słów. Kogo winić? Czemu służyć ma adnotacja umieszczona w legitymacji przewodnika turystycznego: „wszystkie władze proszone są o udzielenie — w razie potrzeby pomocy okazicielowi niniejszej legityma-cij"? Proszę o opublikowanie mojego listu. CZYTELNIK Z DARŁOWA Anonimowy autor, nie podpisując swego listu, przesłał go do redakcji wyłącznie w zamiarze poddania opisanych zachowań ludzi z kolejki ocenie opinii publicznej. Choć od wydarzeń, xo których informuje, minęło już nieco czasu, sq-dzimy, że list nie stracił swej aktualności. Chwi la refleksji na temat naszych postaw i reakcji w sytuacjach trudnych, denerwujących, wywołu jących napięcia i reakcje agresywne — przyda się zapewne nie tylko pasażerom PKP z kolejki na kołobrzeskim dworcu w upalne lipcowe południe... (b) SPOJRZENIE Z ZEWNĄTRZ NA BIAŁOBORSKI MOK... Nie tylko mieszkańcom Białego Boru, ale i w całym chyba województwie znany jest fakt, że wiele zmieniło się w tym miasteczku. Szkoda tylko, że mało dotychczas pisano o zmianach ujemnych. Wiadomo, że Biały Bór staje się coraz większym ośrodkiem wczasowym. Pamiętamy, że początkowo licz ba wczasowiczów FWP nie przekraczała 100 osób, w tym roku w jednym turnusie jest już około 250 osób. Otóż restauracja „Amazonka" oferuje wczasowiczom rzekomy „kabaret", oczywiście po to, aby pobierać dodatkową opłatę za wstęp (35 zł),* choć organizatorzy wiedzą, że wszędzie stosuje się zamiast opłat, za wstęp — bony konsumpcyjne. Jeśli idzie o działalność kulturalną, to sądzę, że powinien ją prowadzić białobor ski MOK. Jak jest w rzeczywistości? Będąc kiedyś w MOK dostrzegłem w rozkładzie za jęć, że właśnie powinno zacząć pracę koło recytatorskie. Siadłem w wygodnym fotelu i czekałem. Na próżno. Miałem natomiast okazję przekonać się, że jedyne, o czym kie rowniczka ośrodka nigdy nie zapomina — jest codzienne włączanie telewizora o 16 i wyłączanie o 22. Starsza młodzież Białego Boru niechętnie przychodzi do klubu, a ta, która tam uczęszcza, zachowuje się źle. Jedną z przyczyn tego jest być może fakt, że personel MOK traktuje „miejscowych" nieco „z góry", bez krzty serdeczności. Uważam, że młodzież nie ma wpływu na działalność MOK — i że to , jest przyczyną słabości tej placówki. NAUCZYCIEL ZE ŚLĄSKA (nazwisko znane redakcji) UCIĄŻLIWE SĄSIEDZTWO Jestem mieszkanką Drawska i sąsiadką Ąrawskiego PZMoi . W tym właśnie sąsiedztwie cała moja — i innych mieszkańców naszego domu — bieda. Otóż wszystkie naprawy i przeglądy samochodów, ciągników i motocykli odbywają się bezpośrednio pod naszymi oknami, na odcinku ulicy, stanowiącej bądź co bądź drogę publiczną. Zapewne wygodniej wykonywać te czynności na ulicy niż otwierając bramy wpuszczać i wypuszczać pojazdy na teren i z terenu zakładu. Zwracaliśmy się do PZMot. o dopilnowanie pracowników, którzy tak nam zatruwają życie, ale nasze interwencje nie odniosły rezultatu. A my przecież nie jesteś my w stanie ustawić pod bramą dozorcy, który za każdym razem odnotowywałby przybycie pojazdu i kierował go do warszta tów PZMot. Jesteśmy ludźmi pracy, wycho- wującymi małe dzieci, pracującymi na zmia ny, potrzebującymi spokoju i wypoczynku we własnym domu. Czy ciągle mamy oddychać spalinami? Czy do snu muszą nas kołysać samochodowy klakson i odgłos silnika, na przemian z hałasami z rury wydechowej? Ba! — Do tego należy dodać głośne dyskusje i ostrą wymianę zdań między samochodowymi fachowcami, prowadzoną nierzadko w popularnej „łacinie" — na tematy nie tylko motoryzacyjne! Gdybyż to wszystko działo się nie pod naszymi oknami, lecz już za bramą PZMot* Mam nadzieję, że list mój poruszy nieczułe dotąd serca naszych sąsiadów — pezetmotowców. BARBARA KOSIŃSKA Drawsko, ul. Pocztowa 1 Spraąnfonego napoić..; Fot. J. Piątkowski informu riSy Podwyżka tylko dla pracownik6w W związku i podwyżką najniższych wynagrodzeń z 1000 zł do 1.200 zł proszę o wyjaśnienie, czy podwyż ka obejmuje też chałupnł ków? Uchwała Rady Ministrów nr 162 z 5 lipca 1974 r. o-bejmuje tylko pracowników zatrudnionych na pod stawie umowy o pracę. Nie obejmuje natomiast osób wykonujących pracę nakładczą (chałupników), któ re nie są pracownikami w rozumieniu przepisów pra wa pracy, a ich wynagrodzenie zależy od ilości i ja kości wykonanej pracy. (Jabł-x) Niech orzeknie komisja rozjemcza W. S., pow. Wałcz: — Mój poprzedni zakład pra cy nie wyraził zgody na rozwiązanie umowy za wza jemnym porozumieniem, kiedy zwróciłem się doń o rozpatrzenie takiej możli wości lub o przyjęcie me go wypowiedzenia. Po upły wie zatem okresu wypowie dzenia uznałem umowę za rozwiązaną i podjąłem pra cę w miejscu mego zamiesz kania (poprzednio dojeżdża łem do pracy). Pracodawca chciał mi wpisać do legitymacji ubezpieczeniowej informację, że porzuciłem pracę na co nie chciałem przystać, bo umowę rozwią załem zgodnie z przepisami. W nowym miejseu za trudnienia wprawdzie już pracuję, ale nie zostały u-stalone moje uprawnienia z powodu sporu co do try bu rozwiązania poprzednie go stosunku pracy. Istotnie obecny zakład pra cy może mieć trudności z ustaleniem tych uprawnień, o ile wpis do legitymacji nie został dokonany — co wprawdzie jest nieprawidłowe i utrudnia racjonalne zatrudnienie, ale czasem się jeszcze zdarza. Radzimy podjąć jeszcze jedną, ostatnią próbę porozumienia z poprzednim pracodaw cą, a gdy to nie da pożąda nego rezultatu, skierować spór do komisji rozjemczej. Tylko jej orzeczenie może zmienić stanowisko pracodawcy. (x) Krytyczny rok H. Ch., Jastrowie: — Od 13 lipca do 5 sierpnia 1973 roku miałem zwolnienie le karskie, na którym lekarz zaznaczył, że mogę chodzić. Kontrola nie zastała mnie w mieszkaniu i zakład pra cy nie wypłacił mi zasiłku chorobowego za okres zwoł nienia. Nie wypłacono mi potem także zasiłku choro bowego w ciągu całego ro ku. Mało tego: nie wypłacono mi zasiłku również za okres od 25 do 27 lipca br. choć od zwolnienia u-dzielonego w ub. roku minął rok. Czy pracodawca miał rację? Z listu wnioskujemy, że uznał Pan za słuszne pozba wienie prawa do zasiłku chorobowego "od 13 VII do 5 VIII 1973 r. Skoro tak było, to zgodnie z art. 8 ustawy z 6 VII 1972 r. o podwyższeniu zasiłków przysługujących z ubezpieczenia społecznego w razie choroby pracownika (Dz. U. nr 27, poz. 191) w przy padku ponownego zachoro wania w ciągu roku od po zbawienia zasiłku traci Pan ponadto prawo do zasiłku za pierwsze trzy dni każdej następnej niezdolności do pracy, z wyjątkiem nie zdolności spowodowanej wypadkiem przy pracy lub chorobą zawodową. Ponieważ pierwszy dziep zwolnienia lekarskiego z ub. ro ku, za który pozbawiono Pana w całości prawa do zasiłku chorobowego przypadł na 13 lipca, okres ro ku, w którym nie należy się zasiłek za pierwsze trzy dni choroby liczy się od tego dnia. A więc pozbawię nie Pana zasiłku chorobowego za czas kolejnej nie zdolności do pracy od 25— 27 lipca 1974 r. było iuż bezpodstawne. (L-x) Porucznik Brisegno wkracza do akcji Pewnego ranka, jakiś czas temu, porucznik Brisegno zbudził się w nocy i nie mógł zasnąć. Poprzedniego dnia otrzymał wyjątkowo trudne zadanie. Na czele niewielkiej grupy szturmowej miał przedostać się w góry i odnaleźć plantacje marihuany. Oddział wyruszył w głębokiej tajemnicy. Policjanci z trudem pięli się w wyższe partie gór. Ale na rezultat nie trzeba było długo czekać: wkrótce po przybyciu na miejsce porucznik meldował centrali: „Mamy już pierwszą działkę w kwadracie Towar suszy się na ścianach drewniaka. Cała posesja cuchnie obornikiem. To chyba metoda na psy policyjne'. Gdzie są te krowy? Na podwórku dwię kobiety gotowały śniadanie. W domu zastali pięciu mężczyzn Gospodarz, Miguel Barbosa, zapytany o powód tego małego zgromadzenia stwierdził, że są to sąsiedzi, którzy przyszli żeby dobić targu w sprawie krów. Ani w zagrodzie, ani w całej okolicy nie było jednak żadnego bydła. Porucznik kazał im siedzieć bez ruchu, postawił na warcie plutonowego z odbez- pieczonym pistoletem maszynowym i wraz z trzema policjantami przeszukał teren. Znalazł jeszcze spore zapasy wysuszonego już „towaru". Plantacja, o powierzchni prawie hektara, otoczona była drutem kolczastym. Zagroda była zwyczajna, jak to w górach — kryta słomianą strzechą. Żaden lotnik nie mógłby nabrać podejrzeń. Po zakończeniu akcji porucznik Brisegno zameldował przez radiotelefon o jej przebiegu i dodał: „Jeden z tych pięciu jest chyba znany naszym organom. Wygląda na szefa". Porucznik Brisegno wraz ze swoim oddziałem nie uszli daleko. U wejścia do górskiej wioski czekała ich zasadzka: silny oddział uzbrojonych górali. Widząc, że przeciwnik ma przytłaczającą przewagę, pcrucznik podzielił swych ludzi na dwie grupy i udało im się schronić w budynku szkolnym. Jednego z policjantów wysłał po odsiecz. Reszta zaczęła się ostrzeliwać. Kiedy nadeszła pomoc — oddział górali wycofał się. Jeden policjant został zabity. W pustym budynku obok szkoły znaleziono worki z marihuaną. „Towar" ważył około trzech ton. Znaleziono też trzy karabiny . automatyczne typu „G-3", niezwykle eleganckie, pokryte anodowanym złotem. Interpol stwierdził później, że są podobne do tych, jakich używają sycylijscy „mafiosi" i wielcy gangsterzy w Stanach Zjed- noczonych. W każdym ra»ie broni takiej nie ma nigdzie w sprzedaży. „Dobroczyńca .Indian** Człowiek ten przyjechał do Kolumbii dopiero dwa lata temu. Na palcach jednej ręki można zliczyć tych, którzy go widzieli-Twierdzi, że przybył do tego kraju, żeby bezinteresownie pomagać Indianom. Dziennikarz, któremu udało się go spotkać, dowiedział się niewiele. Wiadomo jedynie, że Martin mieszka na odludziu, w osiedlu Momorongo. Do jego siedziby trzeba iść z Santa Marty pieszo, gdyż nie ma żadnej przejezdnej drogi. Wioska leży w wysokich partiach Sierra Leone. Dla „dobroczyńcy" Indian nie stanowi to jednak .problemu. Posiada własne lotnisko i kilka awionetek. Dostępu do tego „wilczego gniazda" bronią plemiona Indian, systematycznie rozpijanych przez jego ludzi i zaopatrywanych w broń i amunicję. No i, oczywiście, w marihuanę. Dwie twarze „króla marihuany" Jest tajemnicą poliszynela, że Martin, to nie kto inny. jak sam szef wielkiej, mię- dzynarodowej szajki trudniącej się przemytem narkotyków. Brakuje tylko... dowodów. Ale nie tylko policja interesuje się jego rolą. Okazuje się, że naraził się on niektórym pomniejszym gangom. Szef jednego z nich, właśnie w Santa Marta, podejrzewając, że „coś nie gra", przesłał tamtejszej policji parę liści marihuany, oczywiście bez podania nazwiska nadawcy. Była to koka, której południowoamerykańska odmiana zawiera minimalne ilości kokainy. A więc, obok prawdziwej marihuany, jej „król" handlował również fałszywą. Martin nie schodzi nigdy z gór do Santa Marta. Od czasu do czasu, na pokładzie swojej awionetki, udaje się do Stanów Zjednoczonych. Jednak nikt nigdy nie nakrył go tam na przemycie. Pewien policjant amerykański, który kontrolował jego dokumenty po przylocie do USA, powiedział dziennikarzom, że wie kim jest ten człowiek, ale jako turysta, podobnie j£.ę inni, jest mile widziany. Powiedział za wiele i nie pracuje już w policji. Zrezygnował również ze stanowiska kolumbijski policjant Leone Brisegno z Santa Marta, malowniczego miasteczka u stóp Sierr* Leone. ALOJZY KALINOWSKI * Strono 8 OGŁOSZENIA Cios Koszaliński nr 261 il W..... li WOJEWÓDZKA KOMENDA OHP FEDERACJI SZMP w KOSZALINIE ogłasza zapisy do 1-rocznego dochodzącego OCHOTNICZEGO HUFCA PRACY DLA MŁODOCIANYCH przy PRZEDSIĘBIORSTWIE BUDOWNICTWA ROLNICZEGO w CZŁUCHOWIE HUFIEC rozpoczyna swoją działalność w dniu 1 października 1974 r. JUNACY w okresie trwania hufca przyuczani sq do zawodu: MURARZ - TYNKARZ - MONTAŻYSTA I uzupełniają wykształcenie z zakresu szkoły podstawowej na specjalnie zorganizowanych kursach (dwie klasy w roku szkolnym). JUNACY z ukończona szkoła podstawową kontyiłuują naukę w Zasadniczej Szkole Dokształcającej — Zasadnicza Szkoła Budowlana (systemem kursowym) W OKRESIE trwania hufca junacy otrzymują: * wynagrodzenie 600 zł miesięcznie + premia do 25 proc. w zależności od osiąganych wyników w nauce, * bezpłatne umundurowanie, * odzież roboczą i ochronną, * bezpłatne posiłki regeneracyjne, * bezpłatne zakwaterowanie (w razie potrzeby) * płatne wyżywienie za częściową odpłatnością (55 proc. wartości posiłków), JUNACY raz w roku wyjeżdżają na dwutygodniowy obóz wypocrynkowo-szkoleniowy i korzystają z wszelkich urządzeń kulturalno-oświatowych i socjalnych dostępnych dla ogółu pracowników przedsiębiorstwa W HUFCU działa dobrze urządzona świetlica, organizuje się różne formy wypoczynku i rekreacji i atrakcyjne zajęcia sportowo-obronne WARUNKI PRZYJĘCIA: — ukończone 16 lat życia, — dobry stan zdrowia — ukończone co najmniej 6 klas szkoły podstawowej ZGŁOSZENIA przyjmuje I informacji udziela KOMENDA HUFCA PRZY PBRol. w CZŁUCHOWIE ul. Słowackiego 21, tel. 335, 337, 584 K-2942-0 III cy lewex PRZEDSIĘBIORSTWO EKSPORTU WEWNĘTRZNEGO „PEWEX" oferuje PT Klientom szeroki asortyment artykułów konfekcyjnych i polecamy! podomki damskie różnych firm europejskich - nylonowe - pikowane - jednobarwne - wzorzyste oraz biustonosze damskie - w dużym wyborze rozmiarów i kolorów - z lycry lub koronki - w modnych fasonach Sprzedaż w punktach handlowych Przedsiębiorstwa na terenie colego kraju, za waluty wymienialne oraz bony towarowe Banku PKO SA. Życzymy udanych zakupów! K-277/B-0 OPIEKUNKA do trzyletniego chłopca potrzebna natychmiast. Koszalin, Moniuszki la/9, tel.247-75. __G-6045 ^ ___. . „nlrni11 CZELADNIK piekarski 1 uczeń MAŁŻEŃSTWO poszukuj pokoju potrisebni Piekarnia-ciastkarnia nie umeblowanego r ofpTtv. Kazimierz Smordowski, Drawsko kuchni w Kobylnicy. Oferty. pom ul n Pulku Pjechoty «3, tel. „Głos Słupski" pod nr j973. 37g samotnych mieszkanie). G"5973 G-5914-0 mmm SPRZEDAŻ ZAMIANY MOSKWICZA 40$, stan dobrv — sprzedam. Wiadomość: Człućhów, tel. 548, od szesnastej do dziewięt nastej._ G-3926-0 TAKSOMETR typ hałda — sprzedam. Reblinko 1, Henryk Klimas. __■ _G-5972 SILNIK diesla reuiTki hamomag, przystosowany do żuka lub nvsv 7* *LYpsk' "I- 22 Lip- ea 25/14, m. Bobin. g-5970 dom sześciopokojowy, kuchnie ml ^1.l0SpoJarczę' b€ktXT bierni sprzedam Czesława Perz.Strzy żnun, p-ta 64-412 Chrzypsko W''el woj po-znariskie. Gp-5946-0 ZAMIENIĘ trzypokojowe mieszkanie w nowym budownictwie w Koszalinie na kawalerkę w Koszalinie i dwupokojowe mieszka nie w nowym budownictwie w Koszalinie lub Słupsku. Biuro Ogłoszeń. G-596S ZAMIENIĘ mieszkanie trzypokojo we, stare budownictwo w Świdnicy na podobne lub mniejsze w Koszalinie. Oferty: Koszalin. Biu ro Ogłoszeń nr 5852. G-5852-0 M-5, 3-pokojowe, II piętro zamie nię na równorzędne w Olsztynie lub Koszalinie. Tychy. ul. Dabrow skiegp 61/104, K-294/B-0 ZAMIENIĘ M-4 spółdzielcze w Szczecinie, na podobne w Kosza linie. Wiadomość: Koszalin, tel. 319-39. G-5964-0 BEZDZIETNE małżeństwo poszukuje pokoju w Słupsku (6 miesięcy) lub w okolicy. Oferty: „Głos Słupski" pod nr 5976. G-597S PRZYJMĘ na pnkói małżeństwo bezdzietne* Słupsk, ul. Róży Luk semburg 4/1, po siedemnastej. G-5977 RÓŹN E TELEWIZORY naprawiam. Sulko wski, Koszalin, tel. 303-39. G-5342-0 KUKSY kroju i szycia, kucharsko-garmażeryjne, naprawy radio odbiorników, obsługi wózków a-kumulatorowych, spawania elektrycznego i gazowego w zakresie poradnictwa zawodowego organizuje „Oświata" Wojewódzki Zakład Szkolenia w Koszalinie, ul. Jana t Kolna 10, teL 250-35. K-2840-0 WOJEWÓDZKIE PRZEDSIĘBIORSTWO PRZEMYSŁU GASTRONOMICZNEGO Oddział w Szczecinku ni er ts l*s PT Konsumentom Indywidualnym i zbiorowo zakładom pracy OBIADY ABONAMENTOWE * w restauracji „GryP w cenie 20 zł z 20 proc. zniżktf * w barze „Rarytas" w cenie 15 zł z 10 proc. zniżką SPRZEDA2 KART abonamentowych prowadzą kierownicy zakładów. K-2952 KOSZALIŃSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO ł BUDOWNICTWA PRZEMYSŁOWEGO w KOSZALINIE s a t r u d n ł natychmiast pracowników budowlanych na budowach ł takładach w KOSZALINIE oraz no terenie województwa Potrzebni sq następujący pracownicy t - murarce-tynkarze - cieśle budowlani - betoniarze - zbrojarze - elektrycy - płytkarze na glazurę - dekarze-blacharze - lastrykarze - szklarze - palacze c.o - kierowcy ciqgników i samochodów żuk - kierowcy autobusów na Koszalin i Słupsk - robotnicy niewykwalifikowani - operatorzy żurawi samojezdnych i pomocnicy - operatorzy koparek gqsienicowych i kołowych - operatorzy spycharek - operatorzy suwnic bramowych - operatorzy agregatów tynkarskich i pomocnicy - stolarze - ślusarze - monterzy maszyn budowlanych - monterzy samochodowi OFERTY należy składać bezpośrednio w Dziale Zatrudnienia Przedsiębiorstwo w Koszalinie, ul. Zwycięstwa 115, pokój nr 5 K-2505-0 F=I51I POWIATOWY ZAKŁAD WETERYNARII w DRAWSKU POM., ul. Polna 1 ogłoszą PRZETARG NIEOGRANICZONY na sprzedaż samochodów: I — osobowy marki warszawa M-20, nr silnika 180454 nr podwozia 093457, rok prod. 1962, przebieg 185 tys. km. Cena wywoławcza 18.000 zł. II — dostawczy marki pick-up 201 P, nr silnika 180997, nr podwozia 120057 — rek prod. 1964, przebieg 110 tys. km/ przed główną naprawą. Cena wywoławcza 13.350 zł. Przetarg odbędzie się 28 IX 1974 r., o godz. 9, w biurze Zakładu. Wadium w wysokości 10 proc. ceny wywoławczej, należy wpłacić w kasie tut. Zakładu najpóźniej w przeddzień przetargu. Samochody można oglądać codziennie, od godz. 10 do 14, w PZWet. Drawsko Pom., ul. Polna 1. Zastrzega się prawo wyboru oferenta lub unieważnienia przetargu bez podania przyczyn. K-2949 ZARZĄD SPÓŁDZIELNI INWALIDÓW w SŁAWNIE ogłasza I PRZETARG NIEOGRANICZONY na sprzedaż samochodu osobowego marki wołga M-21, po wypadku nr podwozia 476133, nr silnika 2106351, rok prod. 1967. Cena wywoławcza 44 tys. zł. Przetarg odbędzie się 27 IX 1974 r., o godz. 10, w siedzibie Zarządu Spółdzielni w Sławnie, przy ul. Chełmońskiego 30. Warunkiem przystąpienia do przetargu jest wpłacenie wadium w wysokości 10 proc. ceny wywoławczej w kasie Spółdzielni przy ul. Chełmońskiego 30, najpóźniej 26 IX 1974 r. Pojazd można oglądać w dni powszednie, w godz. od 8 do 12, w siedzibie Spółdzielni Zastrzega się prawo unieważnienia przetargu bez podania ©rzyczyn. K-2930 SPÓŁDZIELNIA Inwalidów Dozoru Mienia i Usług Różnych w Białogardzie, Zakład Fotograficzny w Szczecinku Foto-plastyka, ul. Żukowa 16 zatrudni trzech a-jentów portretowych na warunkach rozrachunku zryczałtowanego. K-2934-0 rliJumóuń Na 901. grę wpłynęło 53959 zakładów. Ogółem stwierdzo no 6306 wygranych, w tym z sześcioma i z pięcioma trafieniami z liczbą dodatkową — brak, z pięcioma trafienia mi — 26, po 777 zł, z cztere ma trafieniami — 670, po 30 zł, z trzema trafieniami — 5610, po 4 zł, Wygrane z pięcioma trafie nlami stwierdzono: 19 w woj. szczecińskimi 7 w woj. koszalińskim. Fundusz na główną wygra ną na 902. grę wynosi 465 tys. zł. Kolejne losowanie odbędzie się w niedzielę, w Sali Urzędu Woj. w Szczecinie, o godz. 12. K-2956 PRZERWY W DOSTAWIE ENERGII ELEKTRYCZNEJ w dniu 20 IX 1974 od godz. 1 do 1T w KOSZALINIE, ul Władysława IV od nr 13 do nr 32, ul. Projektantów od nr 10 dc końca, Budowniczych i Bałtycka Zakład Energetyczny przeprasza za przerwy w dostawie energii elektrycznej __K-2961 WYGODNE I MODNE OBUWIE to obuwie wykonane na zamówienie w zakładach usługowych SPÓŁDZIELNI PRACY PRZEMYSŁU SKÓRZANEGO I SPRZĘTU MORSKIEGO w SŁUPSKU ZAMÓWIENIA NA TERENIE SŁUPSKA PRZYJMUJE s ZAKŁAD USŁUGOWY nr 9, przy ul. Garncarskiej nr 7 ZAKŁAD USŁUGOWY nr 10, przy ul. Mickiewicza 48 ZAKŁAD USŁUGOWY nr 32, przy ul. Wolności 3 (Targowisko) ZAMÓWIENIA przyjmujg również nasze zakłady usługowe w BYTOWIE, przy ul. Sikorskiego 27 w BYTOWIE, przy ul. Dworcowej 12 w GŁÓWCZYCACH, przy ul. Kościuszki 24 WARUNKI określające termin wykonania, cenę prosimy uzgadniać w .zakładach bezpośrednio z kierownikami zakładów POLECAMY RÓWNIEŻ USŁUGI EKSPRESOWE W ZAKRESIE ■ SZEWSTWA ■ RYMARSTWA ■ TAPICERSTWA K-2798-0 l«ss= I MARGARYNA - DOSKONAŁA DO POTRAW I CIAST w Głos Koszaliński rif 262 SŁUPSK Strona 9 Przyszłość Słupska na forum samorządowej narady Tradycyjnie zebrali się w ratuszu działacze samorządu mieszkańców, komisji MRN, przed stawiciele Prez. MRN, Urzędu Miejskiego. Omawiano przede wszystkim plan rozwoju miasta do r. 19.90 'który był również tematem wczo rajszego wspólnego posiedzenia KMiP PZPR, MRN i PRN). Główne założenia planu referował wiceprezydent Izydor Orlik. Działaczom samorządowym przypada zadanie zapoznania społeczeństwa z założeniami planu, przyjęcia uwag i propozycji z nim związanych. Z kolei dyrektor MZBM — K. Kopczyński informował działaczy o realizacji planu remontów w pierwszej połowie tego roku. Obszerny temat wymaga osobnego omówienia. Tutaj sygnalizujemy jedynie, że prace przebiegają w tempie znacznie lepszym, niż rok temu. Przewodniczący Komisji Historyczno - Propagandowe^ MK FJN — K. Kwiecień za-,brał głos w związku z przypadającą w październiku 30. rocznicą powołania MO i „Wypoczynek po pracy" Nagrody dla fotografików Po Dniach Słupska podsumowano tradycyjny konkurs fotograficzny „Wypoczynek po pracy", organizowany corocznie przez Zarząd Oddziału Rejonowego NOT i Słupskie Towarzystwo Społeczno-Kulturalne. W poniedziałek w Klubie Technika zebrali się uczestnicy konkursu oraz członkowie jury. Pierwsze miejsce zdobył Mirosław Włodkowski, II — Mieczysław Twardowski, III — Jan Maziejuk, ponadto przyznano dwa wyróżnienia (otrzymali je Aleksander Mo nami i Czesław Cekała). W sumie w konkursie uczestniczyło 8 osób — w tym „jedynaczka" Bożena Bachmu-ra. Na spotkaniu w Klubie NOT, wyrażano uznanie uczestnikom konkursu — członkom Słupskiego Towarzystwa Fotograficznego. W 1975 OR NOT i STSK ogłoszą tradycyjny konkurs poświęcony słupskiemu przemysłowi w fotografii. Rozwa ża się również projekt wpro wadzenia nowej „konkurencji" do konkursów: kolorowych przeźroczy. W konkursach mogą uczest niczyć także fotoamatorzy nie zrzeszeni. O warunkach informować będą organizatorzy w Klubie Technika. * CZŁONKOWIE STSK tradycyjnie obsługiwali Festiwal Pianistyki Polskiej. Na piętrze Bałtyc- kiego Teatru Dramatycznego czynna była stale wystawa codziennie wymienianych aktualnych fotogramów, pokazujących festiwalowe wydarzenia z poprzedniego dnia Spotkały się one z zainteresowaniem i uznaniem festiwalowych gości oraz Komite tu Organizacyjnego Festiwalu. Spodziewamy się, że fotc graficzny plon festiwali znaj dzie się choć w części w jakimś okolicznościowym wydawnictwie na dziesiątą imprezę... Prace naszych fotografików ukazują się i nagradzane są także poza Słupskiem Ostatnio np. członek STF, a zarazem długoletni współpra cownik „Głosu", pracownik „Alki" — JAN MAZIEJUK otrzymał w Poznaniu nagro dę za zdobycie I miejsca w ogólnopolskim konkursie ,Pej zaże wiejskie", a wcześniej jeszcze był pierwszy w konkursie miesięcznika „Radar" Teraz zaś prace słupskich fotografików są eksponowane w Warszawie, z okazji Panoramy 30-lecia. (emte) /W-^ggitóisniaasiim L MR0CIB SPOTKANIE W KLUBIE SD Dziś o godz. 18 w klubie SD przy al. Sienkiewicza 3 odbędzie się spotkanie z dr Eugeniuszem Szkopem, który mówić będzie o „różnych następstwach (choroby psychiczne) po urazach i wypadkach". ...I W KLUBIE ChSS Natomiast kierownictwo Oddziału Wojewódzkiego ChSS zaprasza zaintereso-? wanych na prelekcję Zenona Wińskiego pt. „Kampania wrześniowa 1939 roku" która odbędzie się dzisiaj o godz. 18.30 w lokalu ChSS przy ul. Słowackiego 36 (a) NAUKA TAŃCA Dom Społecznika przy ul. Długiej 2 przyjmuje do 28 bm. zapisy na 3-miesięczny kurs tańca towarzyskiego. „Omega" wystąpi na Stadionie 650-lecia w najbliższy poniedziałek, 23 bm.., o godz. 18 na Stadionie 650-lecia wystąpi znany węgierski zespól muzyczny „Omega", zaliczany do najlepszych w swoim kraju. Zdo był on w swej 11-letniej historii wiele nagród za włas- ne kompozycje. Renomowane mu zespołowi będzie towarzy szyć grupa „Kram". Organizator — Koszalińska Agencja Imprez Artystycznych zapowiada otwarcie u-licznych stoisk z biletami. SB. Na tę rocznicę, ze składek społeczeństwa, fundowa ny jest sztandar dla KMiP MO. Spotkanie przebiegało w uroczystej atmosferze, m. in z okazji odznaczenia kilkudziesięciu działaczy. PrzeA^od niczący MRN — H. Kruszyn ski wręczył Srebrny Krzyż Zasługi, przyznany przez Ra dę Państwa, Bogdanowi Ro-galee. Helena Bezeg, Wincen ty Karol, Jan Pawłowski, Ma rian Sokoliński, Apolinary Szwajge, Stanisław Tułaza Marian Wenda zostali odznaczeni Medalem 30-lecia PRL Liczną grupę działaczy wy różniono odznaką ,,Za zasługi w rozwoju woj. koszalińskiego", oraz dyplomami zasłużonego działacza FJN. (tem) Zaproszenie na turystyczne trasy OD STOCZNIOWCÓW... W najbliższą sobotą i niedzielę, na trasie pieszej Ustka — Machowino — Jezierzyce odbędzie się rajd pieszy „Pożegnanie lata 1974". którego organizatorem jest Koło PTTK przy Stoczni Ustka. ...ORAZ „CEPRÓW" I „TECHMEDU" W przyszła sobotę i niedzielę (28—29 bm.) Klub Turystyki Gór skiej PTTK „Cepry", ognisko TKKF „Techmed" przy Zakładach Naprawczych Sprzętu Medycznego, organizują IV F.ajd Pseudogórski. Trasa: Korzybie — Jez, Łętowskie — Warcino — Jez, Obłęże. Rozpoczęcie w sobotę, 28. bm. o godz. 10.30 przed stacją kolejowa w Korzybiu. Trasa prowadzi. przez lasy. Zakończenie — przy ognisku w ośrodku wypoczynkowym garbarni w Kępicach ,,Sobótka". Zgłoszenia przyjmuje i informacji udziela do 25 bm. Oddział PTTK, ul. Zamenhofa 1. tel. 55-17 (tm) I Uwaga, „dzicy' Dziś o godz. 16 Spotykamy się na Stadionie 630-lccia z wami. Przypominamy: za najciekawsze stroje i hasła zespoły otrzymają nagrody. W pierwszym spotkaniu „Zatorze I" spotka się z ,,.Juventu sem". Ponad 100 nowych członków i kandydatów partii Podczas ostatniego posiedzenia egzekutywy KMiP PZPR I sekretarz Henryk Kruszyński wręczył 48 legitymacji kandydackich i 06 członkowskich. Między kandydatami było 18 kobiet (li-gitymacje ' członkowskie o-trzymało 21 kobiet). Najwięcej osób rekrutuje się z „Alki" — 9 i „Sezamoru" — 8. Pozostali reprezentują spółdzielczość pracy, rolnictwo i handel. Wśród 48 kan dydatów jest 38 robotników 16 kandydatów rekomendowały organizacje młodzieżowe: ZMS i ZSMW. Legitymacje kandydackie otrzymało m. in, młode mał żeństwo: Zofia i Edward Kolmasowie — pracownicy kombinatu Kończewo. Ona jest księgową, a on traktorzystą. Widzimy olbrzymie przemiany społeczne, których motorem jest, partia. Postaramy się wnieść nasz udział do tego dzieła — powiedziała po wręczeniu jej legitymacji Zofia Kolmas (mef) Mwa wm Plaża? Tylko we wrześnio! Takiego września (przynaj mniej do wtorku) już dawno nie było. Ostatni wczasowicze i turyści chwalą sobie pobyt na 'Wybrzeżu. W Ustce — cisza, spokój, na plaży nie ma tłoku — a za to prawdziwie letnie słońce. W niedzielę dołączyli do nich słupszczanie, którzy nadrabiali lipcowe zaległości w opalaniu. Aż .wierzyć się nie chce, że to już jesień, że też takiego września nie było... w lipcu, (emte) MOŻE MAŚLAKI URATUJĄ PLAM? SŁUPSKI rejon przedsiębiorstwa „LAS" przeżywa trudne dni. Już wiosną, po długiej suszy, spodziewano się słabszego urodzaju czarnej jagody i grzybów. Późniejsza zmiana pogody poprawiła nieco sytuację: w lasach pow. słupskiego i bytowskie-go zebrano dla punktów „La su" w sumie 370 ton jagód. O dziwo — nasz region okazał się wyjątkowo bogaty w jagodę. 40 proc. zebranych w województwie jagód pochodzi z pow. słupskiego. W jtym samym jednak czasie nie udało się wykonać planu skupu borówki brusznicy, któ ra „nie obrodziła". Jest to w pewnym stopniu sprawa dys kusyjna, gdyż na targu, a także w improwizowanych koło „Supermarketu" i w innych miejscach stoiskach bo rówki były — tylko że prywatni dostawcy żądali za nie dużo. Słupski rejon „Lasu" do połowy września otrzymał do punktów skupu nieco ponad 300 kg. Nie obrodzi ła też zupełnie jeżyna, podobne trudności zapowiadają się z żurawiną. Obok jagód, w bilansie „La su" największą rolę odgrywa ją grzyby, które — niestety — również na razie nie dopi sują. Pomijając układ cen, wspomnieć trzeba, że zawiod ła kurka, że rydze się nie po kazały. Cała nadzieja jeszcze w maślaku, który może zapewnić ciągłość pracy w przetwórniach „Lasu". W jed nej ze wsi pow. słupskiego w ciągu dnia pewna rodzina dostarczyła ponad 100 kg ma ślaka do punktu skupu. Opła Ciło się! W trudnej sytuacji, ratuje się plan produkcją i sprzedażą faszyny, zasłon odśnieżnych, kołków dla melioracji, a ponadto... brzozowych mioteł. Niedawno poznańska DOKP zakupiła całą roczną produkcję — 60 tys. mioteł. Teraz trzeba szykować nową partię dla słupskich odbiorców. W sumie, jak zapewnia kie równik rejonu inż. Stanisław Ciepliński, dzięki ofiarnej pracy załóg: zakładów, przetwórni, personelu punktów siupu, plany tak kwartalne, jak i roczne — zostaną wykonane z dużym „zapasem". (mrt) 19 WRZEŚNIA CZWARTEK JANUAREGO COGL>Z!£-KIEDY &*■ Sekretariat redakcji i Dział Ogłoszeń czynne codziennie od g. io do 16, w soboty do 14. (.„TELEFONY 97 - MO 98 - Straż Pożarna 99 — Pogotowie Ratunkowe (nagłe wezwania) (50-11 — zachorowania 81-10 - informacja kolejowa Taxi 39-09 - ul. Murarska 38-24 — ph Dworcowy 49-80 — taxi bagażowe 42-85 — pomoc drogowa Dyżuruje apteka nr 51 przy ul. Zawadzkiego 3, tel. 41-80 . jt /i[n i Rysunki: W. Potocze-k, W. Rostowski, T. Ziamicki, Z. Za-radkiewicz (PAI) ...........u... ni im i, .....ijiu.i.....iiihijii.ii ii ii'im xiii u MiiiiiiiM>iiwwiwft»r^»nii)rI ran Lecureur wyszedł ze swego gabinetu. — Pogrzeb odbędzie się jutro o jedenastej rano — oznajmił. — Do kościoła stąd blisko. Jak pan sądzi: czy pani Sabin-Levesque będzie mogła przybyć do kościoła na mszę żałobną? — Powiedziałem już panu: zależy od tego, co powie lekarz. — A kiedy przyjdzie doktor Bloy? — Powinien tu być lada chwila. — Może byłoby i lepiej — rzek! Lecureur — gdyby się nie pokazywała... Lepiej i dla niej i dla innych. Maigret zwrócił się do Lapointe'a: Chodźmy teraz do niej. Może już się zbudziła. Siądziesz dyskretnie gdzieś z boku i będziesz notował wszystko co ona powie. — Rozumiem, szefie. Wiem, że to ważne. Drzwi otworzyła Klara. — Pani śpi jeszcze? — zapytał Maigret. Klara nie była już usposobiona tak wrogo jak przedtem. Odpowiedziała rzeczowo: — Tani zbudziła się dość wcześnie, usiadła na skraju łóżka, w koszuli nocnej, nic ^le mówi. Od rana nie odezwała się do mnie ani jednym słówkiem. Nie zgodziła się, żebym przygotowała dla niej kąpiel. Ani żebym ją uczesała... — Jadła coś? — Chciałam przynieść śniadanie, ale potrząsnęła głową: nie, nie będzie nic jadia. I co ja teraz mam robić? — Trzeba pomóc jej ubrać się. Niech narzuci na siebie choćby szlafrok. Chcę i nią ^rozmawiać. Klara weszła do sypialni. Czekali na nią dość długo. Wróciła, wyraźnie rozstrojona. ■SMHMMaMMBMMMnSBnHM MAIGRET s : PAN CHA«&* PRZEŁOZYŁA: Maria fUsłowska (63) — Pani jest w buduarze — rzekła, a po krótkiej pauzie dodała z zażenowaniem: — Musiałam dać, jej koniaku... Maigret wszedł pierwszy. Natalia siedziała w zwykłej pozie na szezlongu, z butelką w ręku. Widać było po niej, że jest przygnębiona. Wzrok miała szklany, a na jej twarzy malował się kamienny spokój. Chciałbym jeszcze raz porozmawiać z panią... SEachowywała się jakby nie słyszała co się do niej mówi. Maigret usiadł w fotelu naprzeciwko niej. A ona pieszczotliwym ruchem głaskała butelkę, jak gdyby to był jej największy skarb. — Byłem dziś na rue Jean-Goujon. Słowa te wypowiedział Maigret tonem tak łagodnym i przyciszonym, jakim mówi się do dziecka — nie po to, żeby zaskoczyć ją znienacka, lecz po to, by zrozumiała, że dalsze granie komedii nie ma żadnego sensu. Odpowiedziała, najobojętnlej w świecie: — Już? I nagłym, łapczywym ruchem przechyliła butelkę 1 zaczęła pić, trzymając ja oburącz za szyjkę, tak jak Maigret raz już to widział. Policzki jej zaróżowiły się lekko jakby krew do nich dopłynęła, ale wargi wykrzywił zwykły, nerwowy grymas. Maigret postanowił nie owijać dłużej w bawełnę. Zapytał wprost: — Bała się pani tego człowieka? Zaprzeczyła ruchem głowy. — Jo Frazio to pani kochanek? Machnęła ręką, i nic nie odpowiedziała. Maigret nie ustępował: dalej przypierał ją do muru: — Bała się go pani? — Pan i tak nie zrozumie — szepnęła Sedwo dosłyszalnie. — Niech pani mówi — poprosił Maigret. — Zobaczy pani, to przyniesie ulgę. Z oczyma wbitymi przed siebie zaczęła mówić gwałtownie, urywanie, jak w transie: — Kazał mi przyjść... Zażądał... zażądał ogromnej sumy... Powiedział, że wraca do Marsylii... Że nie zobaczymy się więcej... A on... Znów łyknęła z butelki, dla dodania sobie odwagi. — Potrzebne mu były pieniądze. Bo chciał się żenić.... Z młodą dziewczyną... Usta jej wykrzywił grymas goryczy. W o-czach jej odmalowała się tak wielka rozpacz, że Maigretowi zrobiło się jej żal. — Dlaczego pani idąc do niego zabrała ze sobą pistolet? Uśmiechnęła się cierpko. — Do ostatniej chwili robiłam sobie iluzje. Że on mnie kocha. To była moja ostatnia szansa. To miała być rozstrzygająca rozmowa. Albo — albo* (cdn) ,tCHo» Kottollóskl* • wg os PZPR, Redaguje Kolegium • ot Zwycięstwo I3//13* (budynek WRZ2) 75-604 Koszalin, (eletonyi ;ontrak> - 279—21 (lqczy (• wszystkimi di lotami). Red fioe*. • sekretariat . 226-93, t-c> red. aoc*. - 242-01 233—09, teki red. » 251 >01, «~er •ekt. red. • 231-57 Oziołyi 'ar-łyino—Społeczny • 291-14, Skona nieśny • 243-53, Co Iny • (4S-il ffeoartwf- l'v. 251-40 ł 246-51 (wieczorem} coc* naiei * Czytelnikami . 290-0S I* dakefo nocne (ul Alttede compe go 20) • 445-23, depeszowy 244-71. „Glos Słupski** • plac 2wycie* tero 2, t piętro. 76—20* Słupsk *oi 51—95, Blute Ogłoszę* Koszalin (kloge Wydawnictwo Prasowego ilL Pawio Pindore 27a, IS-m tzdfln. Ml 222-91 Wpłat) to or*. namerote (miesięczno • 18. M kwartalne • 91 «|, półroczne 152 cl, roccfto • 864 cl) anyiwulc arredy pocztowe, listonosze moi oddziały delegatury Przedsiębiorstwo Upowszechnianie Prasy K»łqj ki. Wszelkich Ruch", ul. <*owte Plnderc n*, 75-721 Koszalin, centrala ie»e*o-niczno • 240—27 Tłoczono t Etosowe 2 okłady tjrtrflczne. Kos «o lin urt Alfreda Lampego ta ft