ORGAN KOMITETU WOJEWÓDZKIEGO PZPR W KOSZALINIE/ W nocy 2 13 na 14 brn. artyleria izracls-ka ostr7Plala libańską miejscowość Nabatija« na południowy wschód od Sydonu. Jak podaje amerykańska agencja UPJ 15 osób zginęło. Na zdjęciu: mieszkańcy Nabatiji obok jednego ze zburzonych pociskami domów. CAF — UPI — telefoto WARSZAWA (PAP). Tak przewiduje IMiGW, dzisiaj w kraju będzie zachmurzenie na ogół umiarkowane. Na północnym- zachodzie mo żliwe niewielkie opady deszczu. Temperatura maksymalna od 8 do 12 st. Wiatry przeważnie umiar kowane z kierunków południowych. CEL: NAUCZYCIEL: Z DYPLOMEM W szkołach średnich 1e*zcze są wolni* miejsca 31 a magistrów. filologii angielskiej t germańskiej. Województwo nasze nie iest bynaimniei wyiatkiem. Sytuacji kadrowa w szkftl-nictvyie całei Polski jest podobna Wolne od kłopotów sa tylko ośrodki uniwersyteckie. 1ak War rawa, Kraków, Łódź, Poznań czy Lublin. MINHIOROSKOP Czekała cię w najbliższym czi sia miłe łpotkania i dówody mięci. Ppwir^ny przywrócić « wiarę we własne walory towarzyskie o których ostatnia zwątpi łel. ROK XXIII Nr 320 (7182) SOBOTA, 16 LISTOPADA 1974 r. A B CENA 1 zł &RAJ0W ŁĄCZCIE SIĘ I Pojechałam na reporterski zwiad w sobotni wieczór, przekonana, że ta pora jest najlepsza do organizowania interesujących imprez i jak nie w jednej, to w drugiej, trzeciej placówce kulturalnej trafię na rzeczy ciekawe. Niestety. Sobotni wieczór okazuje się być porą tanecznych zabaw. W każ dej wiosce można było spotkać na drodze podekscytowane dziewczęta z papilotami na głowie, chłopaków ze starannie wygolonymi karkami, a przed świetlicą czy remizą strażacką — ciężarowy samochód wyładowany skrzyniami z wódką, piwem, oranżadą. Organizatorzy bywali różni — stra żacy, koło LZS czy komitet rodzicielski z miejscowej szkoły. Wieś lubi się bawić — koniecznie przy orkiestrze, nawet jeśli ża jej przyjazd np. z Trzciań ki do Wołowych Lasów trzeba zapłacić 5 tyś. zł, koniecznie przy wódce. Ta kie zabawy miałyby powo dzenie nawet co drugi dzień, gdyby tylko miał kto zająć się organizacją. Można by dyskutować co lepsze — zabawy z wyszynkiem alkoholu czy klubowe spotkania przy kawce. Poszczególne środowiska wiejskie same wybierają sposób na nudę. Szkoda tylko, że wybór jest zwykle niewielki. Wszystko przez to zimno Różewo. Gminna wieś liczy półtora tysiąca miesz kańców. Jedyna placówka kulturalna, to klub „Złoty Kłos", w części „Ruchu", w części kombinatu PGR. Czyj by jednak nie był, najważniejsze jest to, że nic się lam nie dzieje. Od półtora miesiąca gospo darstwo zatrudnia młodą osobę ze średnim wykształceniem i kursowym przygotowaniem do prowadzenia działalności kul turalno - oświatowej, Tyleż czasu Bożena Koperek załatwia bliżej nie określone sprawy, jeździ na szkolenia do Wałcza itp., ale nić prowadzi żadnej działalności kulturalnej. Nawet gazetka z okazji rocznicy powstania LWP jest wykonana na odczep-nego, byle jak, bez polotu. Z pięknym i bogatym wystrojem sali, oczywiście wykonanym przez fachów ców, kontrastuje bardzo wyraźnie. I pomyśleć, że do Różewa pojechałam za pewniana niedawno w po wiecie, że tam właśnie można trafić na ciekawe formy działalności kulturalnej. Lektura zapisów w kronice i dzienniku zajęć również nie dostarczyła mi przykładów, które można by powtórzyć w innych klubach. — Wszystko przez to, że jest zimno — tłumaczy świetlicowa. — Nasza nowa sala nie została jeszcze oficjalnie przekazana Zimno tu, bo nie zdążono wybudować" kotłowni. W starym klubie jest wszyst ko zamknięte — telewizor, instrument^ muzyczne. Jak tu ktoś przyjdzie, to kataru się nabawi. Zre sztą nie wiem od czego zacząć pracę, nie znam środowiska. Nikt się nie interesuje działalnością świetlicy. Nawet ekranu nie mogę się doprosić. (dokończenie na zakończył wizytę w Iranie TEHERAN (PAP). Wczorajszy, ostatni dzień wizyty oficjalnej w Iranie rozpoczął premier P. Jaroszewicz od konferencji prasowej, którą zorganizowano w jego oficjalnej rezydencji w pałacu Saadabad, Konferencja zgromadziła wielu przedstawicieli prasy, radia i telewizji irańskiej, korespondentów międzynarodowych agencji prasowych oraz grupę dziennikarzy polskich lowarzyszą-;ych szefowi rządu. r - « Dziennikarze pytali o szcze góły polsko-irańskich porozumień handlowo-gosporiar-czych. które podpisano wczoraj i o perspektywy współpracy dwustronnej, prosili też b scharakteryzowanie stanowiska Polski w różnych sprawach międzynarodowych. W oświadczeniu złożonym na wstępie spotkania premier Jaroszewicz stwierdził, że jest bardzo zadowolony z przebiegu i . rezultatów wizyty. Przypomniawszy pięć-setletnie tradycje stosunków dwustronnych, premier powiedział. że ostatnio oolsko--irańska współpraca gospodarcza nabrała - rozmachu, jednak możliwości iei dalszego rozwoju są jeszcze większe. Polska, bedaca jednym z najbardziej dynamicznie rozwijających się państw świata f Iran który osiągnął b. wysokie tempo wzrostu moga dziś rozpocząć nowv okres współpracy. odzwierciedlający ich pozycję w świecie. Odpowiadając na pytania premier stwierdził, że podczas wizyty ustalono dostatecznie wyraźne wytyczne dla dalszej w«oółpracy gospodarczej Sadzę — dodał P Jaroszewicz — że nasze wytyczne zostaną całkowicie zrealizowane. Jest to początek wieloletniej i gle-bokiei wsnółpracy ekonomicznej miedzy obu krajami. Odpowiadając na pytania spoza kręgu tematów gospo (dokończenie na str. 3) Z prac Rady Ministrów WARSZAWA (PAP). Jak informuje rzecz nik prasowy rządu — 15 bm. odbyło się posiedzenie Rady Ministrów, w którym u-czestniczyli wojewodowie ^prezydenci miast wydzielonych. Omówiono projekt narodowego planu społeczno-gospodarczego oraz budżetu państwa na 1975 r. Sprawy te zreferowali: przewodniczący Komisji Planowania, wicepremier Mieczysław Jagielski oraz minister finansów Stefan Jędrychowski. Projekt przyszłorocznego planu uwzględnia kilka podstawowych przesłanek, które zaważyły na jego ostatecznym kształcie. Są nimi: — dotychczasowe pomyślne rezultaty u- zyskiwane w realizacji programu VI Zjazdu PZPR i 1 Krajowej Konferencji-PZPR, a wyrażające się w wysokiej dynamice rozwoju i przekraczaniu założeń planu 5-let-niego; — aktualna ocena rosnących potrzeb ępo-łeczno-gospodarczyeh oraz ocena wewnętrznych i zewnętrznych warunków realizacji przyszłorocznych zadań; — szczególny charakter planu, którego re alizacja zaważy na ostatecznym bilansie bie żącej 5-latki, a zarazem stworzy bazę wyjściową pod kolejny plan 5-letni na lata 1976—1930. (dokończenie na str. 3) KOSZALIN. Dość znaczna, w ostatnich dniach poprawa pogody została dobrze wykorzystana prze? rolników ł załogi przedsiębiorstw rolnych. Jednak rolnicy nie mogą konsumpcji, ale można je sobie jeszcze pozwolić na przeznaczyć na płatki iusz. zasłużony po trudach jesie- lub uparowae i zakisić. ni wypoczynek. Po prze- Warto przy tym nadmienić, prowadzanych wykopkach że około 80 kolumn parni- na wielu plantacjach po- kowych znajdujących się w zostaje dość dużo liści bazach maszynowych kółek buraczanych, które są prze- rolniczych nie rna obecnie cież cennym surowcem na nadmiaru pracy. Tymi ko- kiszonki. Należy też przy- lumnami uparowano około spieszyć sprzęt ostatnich 6,5 tys. ton ziemniaków, a zielonek: wsiewek, kukury- można trzykrotnie wiecej. dzy i traw. Stosunkowo Do Darowania i kiszenia szczupłe w tym roku zaso- trzeba również; przeznaczyć by pasz objętościowych i ziemniaki źle przechówują- soczyst.ych zobowiązują do ce się w kopcach. Okazuje maksymalnego wykorzysta- się, iż kopców zagrożonych nia wszystkich możliwości chorobami gnilnymi jest du- Powstały dobre warunki £0. Służba rolna zaleca do oczyszczenia kartoflisk z częste sprawdzanie jakości ziemniaków, pozostawionych ziemniaków w kopcach, a za kombajnami i kopaczka- zwłaszcza temperatury i sta mi. Tych ziemniaków jest- nu okrycia. Należy kopce dużo, na niektórych planta- często wietrzyć i w razie ciach zbiera się nawet do potrzeby wymienić .słomę. W 10 q z ha, a średnio około przypadku wystapienia licz- 5 q. Oczywiście, po starań- nych ognjsk gnilnych, nąj- nym -skultywa torowaniu _ i lepiej ziemniaki" z tikićh zbronowaniu kartoflisk. kopców uparować i zakisić. Wprawdzie te ziemniaki nie nadają się w większości do V) DECYDUJE ZAŁOGA Rozmowa * Ryszardem Wiśniewskim, przewodniczącym Rady Robotniczej w „Unimie". Uważam, że narady wytwórcza powinien ceehowac klimat bardzo swobodnej wypowiedzi, nie można bagatelizować żadnego. choćby z pozoru drobnego, indywidualnego problemu. Mówi sie wtedy o wszystkim, co leży na sercu. Równie istotne są sprawy harmonogramu robót iak i czyjeś kłopoty z odpowied nim rozmiarem ubrania roboczego Przecież nie powiem . komuś, by nli mówi? o tvm że nle: dostał ubrania. t>o my tu dyskutujemy o ..celach wyższych". Wszystkie wnioski aa dokładni# rejestrowane. Andrzej Pawluczuk $ Dużo ziemniaków za bronami # Kopce w niebezpieczeństwie Strcna 2 MAGAZYN Głos KoszaTtństcl nr "320 • NA ZAKOŃCZENIE oficjalnej wizyty rządowej delegacji Czechosłowackiej Republiki Socjalistycznej na czele z przewodniczącym rzędu federalnego CSRS Lubomirem Sztrouga-lem w Syrii, opublikowano wspólny komunikat, w którym obie strony stwierdzajq, że sprawiedliwy i trwały pokój na Bliskim Wschodzie może zostać przywrócony tylko po całkowitym wy cofaniu wojsk izraelskich ze wszystkich okupowanych terytoriów i gwarantowaniu narodowi palestyńskiemu przysługujących mu praw. • WCZORAJ w szóstym dniu obrad IX Zgromadzenia światowej Federacji Młodzieży Demokratycznej w Warnie delegaci młodzieży z wielu krajów dyskutowali nad działalnością SFMD, oceniali jej prace i ustalali środki dalszej aktywizacji ŚFMD. W ramach Zgromadzenia rozpoczęły się posiedzenia komisji regionalnych, zajmujących sie problemami poszczególnych kon tynentów a także Indochin, Bliskiego Wschodu, Chile. W TELEGRAFICZNYM hoJOSKRÓCIEMM fSSSfifiSwwJU- f.W v W.v.W> • 15 LISTOPADA 1944 ROKU w wyzwolonym Belgradzie ukazał się pierwszy numer dziennika „Borba". 30. rocznicę tego wydarzenia obchodziła uroczyście wczoraj redakcja dzień nika oraz całe wydawnictwo „Borby". • SEKRETARZ generalny ONZ Kurt Waldheim wspólnie z przewodniczącym bieżącej sesji Zgromadzenia Ogólnego NZ, algierskim ministrem spraw zagranicznych Abd el-Azizem Bu-tefliką, wystosowali w czwartek 14 bm do szefa chilijskiej junty, gen. Pinocheta depeszę, w której wzywają go do podporządkowania się rezolucjom, uchwalonym 6 bm. przez to naj wyższe forum światowe. Rezolucje te, przyjęte przytłaczającą większością głosów, domagały tlę przywrócenia w Chile swobód obywatelskich, i uwolnienia wszystkich więźniów poiitycs nych, a w ich liczbie — b. ministra spraw zagranicznych, Glo domiro Almeydy. • PREMIER Szwecji Olof Palmę zakończył wczoraj oficjalną wizytę w Algierii i udał się w drogę powrotną do kraju. Zatrzyma się on jeszcze w Paryżu gdzie spotka się t prezydentem Valerym Giscard d'Estaingiem. • BYŁY PREZYDENT Stanów Zjednoczonych, Richard Nlzon opuścił w czwartek szpital w Long Beach, gdzie przebywał przez 23 dni. W tym okresie jego życie było w poważnym me bezpieczeństwie z powodu wewnętrznego krwotoku, jakiego doznał po operacji nogi. • JAK DOWIADUJE się agencja UPI w Libii bawiły niedawno delegacje podziemnych organizacji z Irlandii Północnej. ODPOWIEDŹ I SEKRETARZA KC PZPR NA LIST PREZYDENTA ALGIERII ALGIER (PAP). Ambasador PRL w Algierii Antoni Karaś został przyjęty przez prezydenta Algierskiej Republiki Ludowo--Demokratycznej — Huari Bumediena, któremu wręczył odpowiedź I sekretarza KC PZPR Edwarda Gierka na wcześniej przekazany mu list. W czasie rozmowy podkreślono wzajemne zainteresowanie obu krajów dalszym rozwojem współpracy międzypartyjnej i międzypaństwowej. Prezydent Makarios w Londynie LONDYN (PAP). Prezydent Cypru, arcybiskup Ma karios, przybył do Londynu z Nowego Jorku, gdzie przebywał w związku z de batą cypryjską na forum Zgromadzenia Ogólnego NZ. W czasie pobytu w Stanach Zjednoczonych Maka-rios przeprowadził również rozmowy z sekretarzem sta nu USA Henry Kissinge-rem. Zapytany na lotnisku przez dziennikarzy Maka-rios potwierdził, że ma zamiar powrócić na Cypr. Nowy minister PEKIN (PAP). Jak podały wczoraj agencje prasowe, Cziao Kuan-hua, dotychczasowy chiński wiceminister spraw zagranicznych, został mianowany no wym ministrem spraw zagranicznych ChRL. Zastąpi on na tym stanowisku Czi Peng-feja, który od prawie 3 lat pełnił funkcję szefa chińskiej dyplomacji. Andriej Kirilenko o polityce zagraniczne) KPZR W jednym szeregu z bratnimi państwami socjalistycznymi MOSKWA (PAP). Członek Biura Politycznego, sekretarz KC KPZR, Andriej Kirilenko, przemawiając na uroczystym posiedzeniu w Aszchabadzie z okazji 50 rocznicy u-tworzenia Turkmeńskiej SRR i Komunistycznej Partii Turkmenii oświadczył, że Związek Radziecki realizuje swą politykę zagraniczną w ścisłym sojuszu z bratnimi państwami wspólnoty socjalistycznej. Związek Radziecki będzie, tak jak poprzednio kroczyć w jednym szeregu z bratnimi państwami socjalistyczny mi, z partiami komunistycznymi i robotniczymi, ze wszystkimi narodami walczą cymi o niepodległość narodo wą, trwały pokój i postęp społeczny — oświadczył mów ca. Andriej Kirilenko podkreślił, że w centrum uwagi po kojowej polityki socjalizmu znajdują się problemy osłabienia napięcia międzynarodowego i nadania temu procesowi charakteru nieodwracalnego. Temu celowi były poświęcone wszystkie nasze rozmowy z przywódcami innych państw, w tym również z kanclerzem RFN, Helmutem Schmidtem, premierem Pakistanu, Zulfikarem Ali Bhutto i sekretarzem stanu USA, Henry Kissingerem — powiedział Kirilenko. Stwier dził on następnie, że duże znaczenie będzie mieć spotkanie sekretarza generalnego KC KPZR, Leonida Breżniewa z prezydentem USA, Ge-raldem Fordem w rejonie Włądywostoku, w dniach 23 i 24 listopada br., z prezyden tem Francji, Valerym Giscard d'E9taingiem jakie od będzie się w br. oraz wizytą sekretarza generalnego KC KPZR na Bliskim Wschodzie w styczniu 1975 r. Mówiąc o bezpieczeństwie europejskim, Andriej Kirilen ko podkreślił, że ZSRR robi wszystko co niezbędne, aby końcowy etap konferencji o- gólnoeuropejskiej przyniósł ważne, pozytywne wyniki. W swym przemówieniu An driej Kirilenko podkreślił du że znaczenie, jakie ma dla zapewnienia trwałego pokoju i bezpieczeństwa w Azji u-tworzenie systemu bezpieczeństwa zbiorowego na tym kontynencie. Mówca powiedział, że „w jednym szeregu z przeciwnikami osłabienia napięcia międzynarodowego i różnej maści wrogami ZSRR i wspólnoty socjalistycznej nierzadko znajdują się przywódcy ChRL". Podkreślił on, że stanowisko ZSRR wobec ChRL pozostaje niezmienne i opiera się na decyzjach XXIV Zjazdu KPZR. Andriej Kirilenko oświadczył, że KPZR uważa, iż przygotowanie i zwołanie kon ferencji europejskich partii komunistycznych i robotniczych będzie sprzyjać przekształcaniu Europy w kontynent trwałego pokoju i współpracy. Po konferencji OPA w Quito BUENOS AIRES (PAP). Decyzje konferencji konsul tatywnej Organizacji Państw Amerykańskich (OPA) o utrzymaniu sankcji antykubańskich odbiły się szerokim echem na świecie. W krajach Ameryki Łacińskiej przeważa pogląd, że konferencja potwierdziła długotrwały kryzys systemu międzyamery-kańskiego. Wyrazicielem po glądów opinii publicznej te go kontynentu był kostarykański szef dyplomacji, Gonzalo J. Facio, który o- świadczył, iż „triumfatorem konferencji OPA jest premier Kuby Fidel Castro". Wyraził on też pogląd, że „wcześniej czy później wszy stkie kraje latynoamerykań skie wznowią stosunki z Kubą". Wydawany w Caracas dziennik „El Mundo" twierdzi, że rządy Wenezueli i Kolumbii podejmą wkrótce wspólną decyzję o odnowie niu stosunków dyplomatycz nych z rządem w Hawanie. Natomiast paragwajski minister spraw zagranicznych, Raul Sapena Pastor, wyraził zadowolenie, iż for malnie blokada Kuby przez OPA została utrzymana. Pa ragwaj bowiem, obok Chile i Urugwaju, sprzeciwił się odwołaniu antykubańskich sankcji, nadal stojąc na zim nowojennym i bezpodstawnym stanowisku, iż „Kuba ingeruje w sprawy wewnętrzne krajów kontynentu". Także w krajach azjatyckich śledzono konferencję OPA z dużym zainteresowa niem. KOMENTARZ PRZED paroma dniami wracałem samochodem nocą do Londynu, Zatrzymany zostałem przez policję, która bardzo interesował bagażnik mego wozu. Rewizja ta /nie była niespodzianką. Po ostatnich zamachach bombowych policja wzmocniła kontrolę, szczególnie w okolicach dzielnicy Kilburn, zamieszkałej przez Irlandczyków, a tamtędy właśnie przejeżdżałem. Zaskoczył mnie natomiast... akcent młodego policjanta, który przeglądał bagażnik. Potwierdził moje przypuszczenia: pochodzi z Płn. Irlandii, w Londynie mieszka niedawno. Gdy zwiększa się emigracja z Ulsteru, jest to widomy znak, że dzieje się tam niedobrze, że ludzie tracą nadzieję na pokojowe rozwiązanie kryzysu. Na liaii lotniczej Belfast — Australia znów trudno o miejsce. Wyjeżdżają przede wszyst-Jdm młode małżeństwa, w Krwawy impas w Ulsterze większolci katolickie. W Ul sterze sytuacja jest coraz gorsza. Narastają walk! uliczne, kryzys polityczny pogłębia się... tak zwani „tymczasowi" z Irlandzkiej Armii Republikańskiej kontynuują akcje terrorystyczne, a jednocześnie coraz głośniej roz legają się wśród katolików i ich politycznych działaczy głosy, wzywajace do zaprzestania walki. Z drugiej stro ny narasta coraz większy terror ze strony bojówek protestanckich, stało się regułą ich działania, że za jed nego zabitego protestanta zabijają dwóch katolików. W ciągu 24 godzin ostatniego weekendu ekstremiści protestanccy dokonali 4 akcji odwetowych. W sobotę wieczorem w garażu samochodowym niedaleko lotniska pracowało dwóch mechaników katolickich. Na podwórze wjechał osobowy samochód, rozległy się strza ły x broni maszynowej. Zgi nęli 29-letni Patrie Court-ney i 31-letni William Tier-ney. Jedynym świadkiem tej zbrodni była 4-letnia córka właściciela warsztatu. Tego samego wieczoru do mieszkania Johna McQuitty, który wraz z żoną siedział przed telewizorem, ktoś zapukał do drzwi. Do pokoju wpadło dwóch mężczyzn, rozległo się pięć strzałów. W tym roku tylko, zginęły w Ulsterze 182 osoby, setki innych odniosło rany. Walka pomiędzy protestantami a katolikami osiąga swoje apogeum. Bynajmniej nie chcę u-sprawiedliwiać „tymczasowych" IRA, ale fakt, że dziś w Belfaście walki pomiędzy katolikami a protestantami osiągnęły nowy, tragiczny poziom — poważnie obciąża brytyjska armię, która w maju br. pozwoliła protestatntom na bezkarne przejęcie faktycznej władzy prowincji. Sytuacja *aostrz* tlę i dnia na dzień. Rząd brytyjski upatruje polityczne rozwiązanie problemu w nowych wyborach do tzw.: Zgromadzenia Konstytucyjnego, które z kolei ma przygotować formułę rządu lokalnego. Wybory odbędą się zapewne w marcu przyszłego roku. Wszyscy politycy jednak patrzą na tę koncepcję bardzo pesymistycznie. Większość w tych wyborach podobnie jak w niedawnej elekcji do parlamentu w Londynie zdobędzie protestancka prawica, która dziś już mówi, że w żadnym przypadku nie zgodzi się, aby przedstawiciele katolików dopuszczeni zostali do współrządzenia. Impas będzie więc trwał, będą trwały walki uliczne, młodzi ludzie zaś będą szukać pracy poza Ulsterem. I będzie tak, dopóki ekstremiści protestanccy będa mieli pełną swobodę zatruwania atmosfery politycznej i szkolenia nastolatków posługiwania »ię bronią. Wokół problemu palestyńskiego NOWY JORK (PAP), Wczorajszy dzleó by! S dniem debaty w Zgromadzeniu Ogólnym NZ, poświęconej problemowi palestyńskiemu. Przemawiał m. in. przedstawiciel Jordanii. Delegacje arabskie nadal prowadziły konsultacje nad opracowaniem projektu rezo łucji, która — jak się oczekuje — potwierdzi prawo na rodu palestyńskiego do samo stanowienia, niepodległości i suwerenności oraz dążenie do osiągnięcia tego prawa przy pomocy wszelkich środków. Miarodajne źródła podały, że projekt rezolucji prawdopodobnie potwierdzi także prawo powrotu Palestyńczyków do ich domów i. własności. Minister spraw zagranicz- nych Algierią Abd el-Aziz Buteflika wystąpił z propozycją ograniczenia wystąpień poszczególnych delegacji do jednego zasadniczego przemówienia w czasie debaty palestyńskiej. Celem tej pro pozycji było niedopuszczenie Izraela do stałego przerywania swymi wystąpieniami nor malnego toku debaty. Propo zycja ta została przyjęta przez Zgromadzenie Ogólne 75 głosami przeciwko 23 przy 18 wstrzymujących się. Energiczny sprzeciw wniosko wi Butefliki zgłosiły Izrael i Stany Zjednoczone, Rezolucja plenum KC FPK PARYŻ (PAP). Objaśnianie 1 popularyzowanie w całym kraju idei uchwał XXI Zjazdu FPK, oto najważniejsze zadania, jakie w ciągu najbliższych dwóch" miesięcy stoją przed wszystkimi komunistami i wszystkimi organizacjami partii — głosi rezolucja plenum KC FPK, opublikowana przez dziennik „rilumanite". Pogłębianie się kryzysu i nasilenie walki ludowej nadaje jeszcze większą, wagę analizie i wnioskom Zjazdu. Wielka burżuazja — pod kreślą się w rezolucji — podejmuje coraz większe sta rania, aby rozbić sojusz między partiami komunistyczną i socjalistyczną. Zda jąc sobie sprawę z decydującej roli, jaką odgrywają komuniści w rozwoju sojuszu sil lewicy, kierownictwa koncernów usiłują podważyć autorytet i wpływ Fran cuskiej Partii Komunistycznej. Jak stwierdza rezolucja, przedsięwzięcia te ponio są fiasko, jeśli do świadomości wszystkich ludzi pracy, wszystkich demokratów i całego narodu dotrą idee znaczenia XXI Zjazdu FPK. —oSSo— Na wniosek Biura Politycz nego Francuskiej Partii Ko munistycznej plenum KC FPK powzięło decyzje doty czące rozdziału obowiązków wewnątrz kierownictwa par tii. Komitet Centralny FPK mianował członka Biura Po litycznego, sekretarza KC FPK, Rolanda Leroy'a dyrektorem centralnego organu FPK, dziennika „FHuma-nite". Zastąpił on na ty,m stanowisku Etienne Fajona, który prosił o zwolnienie go z obowiązków dyrektora ,,1'Humanite" z uwagi na podeszły wiek (68 lat) oraz fakt, iż funkcję tę pełnił przeszło 25 lat. Etienne Fa-jon, który nadal pozostaje członkiem Biura Polityczne go i sekretarzem KC FPK, będzie obecnie kierował dzie dziną szkolenia partyjnego. Odpowiedzialnym za pracę wśród inteligencji i poli tykę partii w dziedzinie kul tury, na miejsce Rolanda Leroy'a został decyzją plenum Jacques Chambaz. któ rego równocześnie wybrano zastępcą członka Biura Fio litycznego KC FPK. Zgon ministra spraw zagranicznych Arabii Saudyjskiej NOWY JORK (PAP). W czwartek wieczorem zmarł w Nowym Jorku w wieku 50 lat na skutek wylewu krwi do mózgu minister spraw zagranicznych Arabii Saudyjskiej Omar Sakkaf. Dyplomata saudyjski prze- bywał w Nowym Jorku z okazji 29 - sesji Zgromadzenia Ogólnego NZ. Wczoraj miał się on udać do Waszyngtonu na rozmowy z amerykańskim sekretarzem stanu, Henry Kissingerem. W dniu 13 listopada 1974 r. zmarła śmiercią tragiczną Franciszka Jakubowska długoletnia pracownica Koszalińskich Zakładów Przemysłu Lniarskiego „Plytolen" w Koszalinie. Wyrazy głębokiego współczucia RODZINIE składają DYREKCJA, KZ PZPR, SAMORZĄD ROBOTNICZY i WSPÓŁPRACOWNICY Pogrzeb odbędzie się 16 listopada 1974 r. o godz. 13 na Cmentarzu Komunalnym w Koszalinie. Cios Koszaliński nr 320 MAGAZYN Strono 3 Premier Piotr Jaroszewicz zakończył wizytę w Iranie (dokończenie ze str. 1) darezych premier oświadczył, że w rozma;t.ych sprawach międzynarodowych Polska i Iran zajmują zbież ne stanowisko. W kwestii bliskowschodniej, w tym w sprawie uznania narodowych praw narodu palestyń skiego, poglądy obu krajów '•a ;dnakowe — dodał P. T . zewicz. W tym samym dniu premier Piotr Jaroszewicz udał się w drogę powrotną do kraju. Na lotnisku M ' ra-bad pod Teheranem premiera PRL, jego małżonkę 1 osoby towarzyszące P. Jaroszewiczowi żegnał pre- mier Iranu Amir Abbas Hoveyda. Na warszawskim lotnisku prezesa .Rady Ministrów po witał I sekretarz KC PZPR — Edward Gierek, członkowie Biura Politycznego i Se kretariatu KC PZPR oraz Prezydium Rządu. Obecny był ambasador ce sarstwa Iranu w Polsce. Podczas 5-dniowej wizyty oficjalnej w Iranie P Jaroszewicz został przyjęty przez cesarza Mohammada Rezę Pahlawiego i przeprowadził z nim rozmowę, spotkał się z premierem Iranu A. A. Hoveydą, przewodniczył wraz z nim polsko-irańskim rozmowom ple narnym, zwiedził kilka obie- któw przemysłowych oraz Isfahan — dawna stolicę Persji. Na zakończenie wizyty podpisano trzy wieloletnie porozumienia han-dlowo-gospodarcze oraz pro gram wymiany kulturalnej na lata 1975—76. Porozum;enia handlowo-gospodarcze podpisali w o-becności P. Jaroszewicza i premiera Iranu A. A. Ho-veydy, wicepremier i minister handlu zapmmczneeo Kazimierz Olszewski oraz irański minister handlu, Fre;dun Mahdawi. Program współpracy kulturalnej podpisali wiceministrowie spraw zagranlcz-nvch PRL i Iranu, Jan Czapla i Morteza Kadimi. DEPESZA P. JAROSZEWICZA DO PREMIERA HOYEYDY TEHERAN (PAP). W drodze powrotnej z Teheranu do Warszawy premier Piotr Jaroszewicz wysła! % pokładu samolotu depeszę do premiera Iranu Amira Abbasa Ho-veydy: Opuszczając granice pięknej i życzliwej ziemi irańskiej — głosi depesza — pragnę jeszcze raz podziękować za serdeczne przyjęcie oraz wielką gościnność okazaną naszej delegacji. Pobyt w Waszym zaprzy jaźnionym kraju dał nam okazję do zapoznania się z jego wspaniałą przeszłością i obecnymi wszechstronnymi osiągnięciami Iranu w pokojowej rozbudowie kraju. Pragnę zapewnić Waszą ekscelencję, że rozmowy, jakie miałem okazję przeprowadzić z Panem i członkami Pańskiego rządu, uważam za wielce pożyteczne. Żywię nadzieję, iż przyczynią się one do dalszego zacieśnienia historycznych więzów przyjaźni i współpracy łą czących Polskę z Iranem dla dobra obu naszych na rodów i pokoju na świecie. Korzystam z okazji, aby przekazać Waszej Ekscelencji, a za Waszym pośrednictwem Jego Cesarskiej Mości Szachinszacho wi Iranu oraz cesarzowej, jak również zaprzyjaźnionemu narodowi irańskiemu najlepsze życzenia szczęśliwej przyszłości i rozkwitu Waszej Ojczyzny. Oświadczenie rzecznika prasowego rządu PODPISANE 15 bm. pol sko-irańskie umowy i porozumienie stanowią — oświadczył rzecznik prasowy rządu, wiceminister Włodzimierz Janiurek — wielki krok naprzód w pro cesie rozwoju wymiany han dlowej oraz współpracy gospodarczej i finansowej pomiędzy obu krajami. Ustalone w listach towarowych wartości wzajemnych dostaw na rok 1975 zamykają się kwotą 80 min dolarów, zaś w roku 1976 powinny osiągnąć wartość prawie 90 min dolarów. Go dzi się podkreślić, że obie kwoty dotyczą podstawowych grup towarowych. Podpisana umowa przewiduje możliwość dalszego wzrostu wymiany w towarach istotnych dla gospodar ki Polski i Iranu. Założony w umowie szybki wzrost polsko-irańskiej wymiany handlowej w naj bliższych latach jest zgodny z rosnącymi możliwością mi gospodarczymi obu krajów i odpowiada trendowi występującemu w ostatnim okresie. Warto przypomnieć, że w latach 1972— 1974 obroty rosły bardzo po ważnie i w tym roku osiąg ną poziom r> ponad 300 proc. wyższy, niż przed dwoma laty. Zgodnie z podpisanymi u-mowami, Polska dostarczać będzie do Iranu kompletne linie produkcyjne oraz maszyny i urządzenia dla prze mysłu tekstylnego i cukrów niczego, obrabiarki, sprzęt elektrotechniczny, silniki, maszyny rolnicze, a także wiele produktów chemicznych, wyrobów przemysłu lekkiego oraz artykułów spo żywczych, kontynuowane bę dą dostawy statków handlo wych. Po stronie importu z Iranu występują zarówno artykuły tradycyjnie sprowadzane, to znaczy bawełna surowa i koncentraty rud metali kolorowych, jak też ropa naftowa, wyroby prze mysłu lekkiego oraz owoce suszone. Podpisane dokumenty powinny również przyczynić się do rozwoju bardziej kom pleksowych form współpra cy pomiędzy Polską a Iranem. Powiązania gospodarcze wyższego typu, zapoczat kowane przez zawarte już porozumienia kooperacyjne i finansowe, będa kontynuo wane w przemyśle włókienniczym i urządzeń dla cuk równi, jak również rozszerzo ne na przemysł stoczniowy i papierniczy. Podstawowym dorobkiem rozmów przeprowadzonych przez premiera Piotra Jaroszewicza w Teheranie jest sprecyzowanie kierunków i metod długofalowego rozwoju obustronnie korzystnej współpracy gospodarczej. Podpisane umo wy, a także poważne zaawan sowanie rozmów prowadzonych, przez organizacje gospodarcze wskazują, że całkowicie realne jest wydatne poszerzenie opracowanego programu rozwoju stosun ków ekonomicznych pomię dzy Polską a Iranem do roku 1980. Podpisany program wymiany kulturalnej przewidu je dalsze rozszerzenie współ pracy w dziedzinie kultury i nauki. Nastąpi to m. in. przez tłumaczenie i publikowanie dzieł literackich, wy konywanie dzieł muzycznych, wzajemne przyznawanie stypendiów dla prowadzenia studiów nad literatu rą i językami przez wymia nę zespołów artystycznych i solistów. Duże znaczenie będzie miała również bezpo średnia współpraca pomiędzy instytucjami kulturalny mi i naukowymi, a także wymiana uczonych i eksper tów. Wyłudził... pół miliona WARSZAWA. Przed Sądem Powiatowym w Ciechanowie zakończył się ostatnio proces Wiesława Przybysza, nigdzie nie pracującego, oskarżonego o wyłudzenie od kilku osób z woj. warszawskiego ponad 417 tys. zł. W toku przewodu sądowego u-stalono, że W. Przybysz proponował różnym osobom nabycie dolarów, bądź bonów dolarowych. W tym celu brał od nich pien:ądze i stwarzał pozory, że dolary zostaną wkrótce dostarczone. W żadnym jednak przypadku nie doszło do tego. Jedynie dwa razy udało się — przy pomocy milicji — odzyskać eręść kwoty, którą zagarnął W. Przybysz. Sąd skazał W. Przybysza na 7 lat pozbawienia wolności, 3 lat pozbawienia praw publicznych nraj orzekł 20 tys. zł grzywny. 5DWBA * KOSZALIN Przewodniczący Stałego Komitetu Konferencji Kobotniczej Krajów Nadbałtyckich, Norwegii i Islandii, Rudi Szpekin spotkał się z kierownictwem WRZZ. Ru di Szpekin poinformował o pra cach tego Komitetu i przedsięwzięciach dotyczących następnej konferencji, która odbędzie się w ramach obchodów Tygodnia Bałtyku. (a. k.) » SŁUPSK Wczoraj przebywała tutaj gru pa dziennikarzy, reprezentujących prasę, radio 1 telewizję Bułgarii, ChRL, CSRS, Francji, NRD, RFN, Szwecji, Wenezueli, Węgier, Włoch i ZSRR. Dziennikarze zapoznali się z pracą Słupskich Zakładów Sprzę tu Okrętowego „Sezamor", następnie zwiedzili spółdzielcze o-sledle na Zatorzu. W klubie „Emka" powitali ich przedstawi ciele Spółdzielni Mieszkaniowej, Oddziału WSS „Społem", władz miejskich. Poinformowali oni dziennikarzy o organizacji i zasadach działania tych spółdzielni w szczególności o rozwoju działalności samorządowej i kul turalnej. Dziennikarze zadawali pytania, na które odoowiadnł nrzewodni-czacy zarządu Spółdzielni Mlesz kantowej „Czyn" — Andrzej Ba nasiak oraz dyrektor Oddziału WSS „Społem" — Stan^ław Ziółkowski. Zaprezentowano tak że działalący przy klubie zespół dziewczeey „Zatorzanki" o--az „Teatr Jednego Aktora" w Wykonaniu 8-letniego Macieja Ćwika. Po zwiedzeniu miasta, zagraniczni dziennikarze zapoznawali się z życiem Innych spółdzielni Słupska. rtem) Z prac Rady Ministrów (dokończenie ze str. 1) Wszystko to powoduje, że zadania pomieszczone w projekcie planu na 1975 r. zostały — zgodnie z zaleceniami Biura Politycznego KC PZPR — tak ukształtowane, aby mogły zapewnić utrwalenie pozytywnych cech dotychczasowego rozwoju naszej gospodarki, umocnić całokształt równowagi ekonomicznej kraju, a jednocześnie stworzyć korzystne warunki dla harmonijnego przejścia do realizacji planu na 1976 r. i lata następne. Wychodząc z tych założeń w projekcie planu za podstawowe zadania uznano: — utrzymanie wysokiej dynamiki rozwoju społeczno-gospodarczego, a szczególnie wzrostu produkcji materialnej dla potrzeb rynku i eksportu; — dalsze umacnianie równowagi gospodar czej kraju i stwarzanie warunków mogących skutecznie usuwać przyczyny ewentualnych napięć; — dalszą rozbudowę materialno-technicznej bazy wytwórczej, co ma istotny wpływ na kontynuowanie procesu odczuwalnej poprawy poziomu życia ludności. Rada Ministrów stwierdziła, że sprawna i efektywna realizacja planu na 1975 r. wymaga od wszystkich jednostek gospodarczych i zakładów produkcyjnych skupienia maksimum wysiłku i uwagi m. in. na czterech płaszczyznach działania, które odegrają decydującą rolę w prawidłowym wykonaniu przyszłorocznych zadań. Są nimi: zespół zagadnień związanych z zachowaniem równowagi pieniężno-rynkowej, spraw?/ han dlu zagranicznego, problematyka inwestycji oraz postęp w efektywności gospodarowania. Uznano,, że niezwykle istotnym warunkiem umacniania równowagi rynkowej będzie w przyszłym roku, podobnie jak i obecnie zwiększenie podaży towarów rynkowych i usług w stopniu odpowiadającym zaplanowanemu wzrostowi pieniężnych przychodów ludności. Wzrost ten stanowi rezultat opłacania rosnącej produkcji przemysłowej i rolniczej, regulacji płac wynikających z programu XII Plenum KC PZPR oraz zwiększających się rozmiarów świadczeń społecznych. Jednocześnie chodzi o to, aby towary i usługi przeznaczane dla ludności w pełni odpowiadały aktualnemu zapotrzebowaniu handlu i społeczeństwa, były stale udoskonalane i unowocześniane. W dziedzinie handlu zagranicznego najważniejszym zadaniem stojącym przed wszy stkimi ogniwami gospodarki powinno być dążenie do wydatnej intensyfikacji eksportu, przy równoczesnym wzroście jego opłacalności. Z drugiej strony — w dziedzinie importu, rzeczą niezbędną jest oszczędne ł zdyscyplinowane gospodarowanie środkami dewizowymi przeznaczonymi na ten cel. Wpływ istotny na uzyskanie optymalnych efektów w rozbudowie potencjału wytwórczego i przyspieszaniu rozwoju produkcji materialnej mieć będzie prawidłowa i sprawna realizacja zadań inwestycyjnych. Zależy ona w dużym stopniu od koncentracji wysiłków inwestorów 1 wykonawców przede wszystkim na terminowym, a w mia rę możliwości przedterminowym oddawaniu do użytku inwestycji kontynuowanych, przy zapewnieniu priorytetu inwostycjom o dużym znaczeniu dla rynku i eksportu, a także związanych z realizacją programów w dziedzinie gospodarki żywieniowej i budownictwa mieszkaniowego. Równie ważną spra wą jest szybkie osiąganie przez nowo uruchamiane obiekty założonych zdolności produkcyjnych. Dobre wykonanie wytyczonych w projekcie planu zadań społeczno-gospodarczych wymagać będzie uzyskania w roku przyszłym wydatnej poprawy w efektywności gospodarowania Oznacza to konieczność wy korzystania w większym niż dotychczas stopniu istniejących rezerw technicznych, organizacyjnych i ekonomicznych. Sprawą szczególnie ważna jest wzmożenie działalności na rzecz wzrostu wydajności pracy, oszczędnego gospodarowania surowcami ! materiałami, a tym samym obniżania kosztów produkcji, lepszego wykorzystania majątku trwałego a także dalszego doskonalenia metod zarządzania i planowania ora* bardziej efektywnego wykorzystania działalności naukowej i technicznej w procesie realizacji planowych zadań. Rada Ministrów zobowiązała wszystkie ogniwa gospodarki do pełnego przestrzegania dyscypliny planu. Odnosi się to zarówno do zadań zawartych w projekcie planu na 1975 r. jak i do środków przeznaczonych na ich wykonanie. Ze wszech miar konieczne jest stwarzanie przez wszystkie szczeble zarządzania sprzyjających warunków dla realizacji cennych inicjatyw podejmowanych przez kla.se robotniczą, rolników i inteligencję, z myślą o zwiększeniu poszukiwanej produkcji i lepszym gospodarowaniu stojącymi do dyspozycji środkami; inicjatyw świadczących o rosnącej aktywności produkcyjnej szerokich rzesz ludzi pracy i ich zaangażowaniu w procesie realizacji wy tyczonych zadań. Po dyskusji, którą podsumował premier Piotr Jaroszewicz, Rada Ministrów zatwierdziła projekty przyszłorocznego planu i budżetu państwa. W najbliższych dnia:ch rząd prześle do Sejmu projekty uchwały Sejmu PRL o narodowym planie społeczno-gospodarczym oraz ustawy o budżecie państwa na rok 1975. t Port handlowy Łyra-Kis Kołobrzegu. Załadunek drewna brzozowego na duński statek m/t CAF — Kraszewski Nowy system sprzedaży samochodów Losowanie w „Polmozbycie" KOSZALIN. Jak już infor mowaliśmy, w celu usprawnienia sprzedaży samochodów wprowadzono od 1 paź. dziernika br. system przed płat. Zgodnie z obowiązującymi obecnie zasadami, o ko lejności kupna samochodów decyduje termin wniesienia przedpłaty. Wczoraj w salonie samo- chodowym „Polmozbytu" w Koszalinie odbyło się losowa nie kolejności przedpłat wniesionych do dnia 1 paż dziernika, od kiedy nowy s\ stem wszedł w życip, a takż w dniach 2, 3 i 4 ub. m. na se mochody osobowe pochodzące z importu: zaporożce, trabanty, wartburgi i skody. Lo sowanie przeprowadziła spe- cjalnie powołana komisja, rio żona z przedstawicieli „Polmozbytu" oraz Państwowej Inspekcji Handlowej i Wydziału Handlu, Przemysłu i Usług Urzędu Wojewódzkiego. Ustalona w wyniku losowania kolejność przedpłat za decyduje o terminie przydziału samochodów. Wykazy nazwisk zainteresowanych zo •taną dziś wywieszone w sa łonie samochodowym przy ul. Piastowskiej. Ponadto „Polmozbyt" prześle imienne zawiadomienie z podaniem przybliżonego terminu otrzymania samochodu, (w) Strona 4 MAGAZYN Głos Koszaliński nr 320 Skąd Skippy znalazł się w rodzinie Essi-gów? „Wybraliśmy go W schronisku dla bez domnych zwierząt ponieważ był najsmutniejszym psem wśród swoich towarzyszy niedoli. Robił wrażenie, jakby po prostu — płakał. Nawet już u nas w domu, otoczony opieką i serdecznością — przez długi czas nie szczekał" — tak opowiada o Skippym pani Gary Essig, szczęśliwa z uratowania synka. Jeszcze dwa psy — niejaki Rex i niejaki Joe, dostały dwie drugie nagrody ex equo: Rex, należący do 14-letniej Angeli Jones z Davenport w stanie Iowa odnalazł 2-letnie dziecko, które wpadło do wielkiego śmietnika, a miejscowa policja przez wiele godzin nadaremnie przeczesywała okoliczne lasy, łąki i stawy. Joe natomiast uratował 7-letniego Raymonda, który ślizgając się na zamarzniętym stawie — wpadł pod lód. Nie muszę dodawać, te Rex I Joe — to również najczystszej rasy kundle. A zatem — posiadacze czystych rasowo psów — uważajcie! Nie każcie im zbyt często płodzić potomstwa, mimo że daje to niezły dochód. No i koniecznie kochaj cie kundle. EWA WISNIEWSKA Konkurs z nagrodami DNI FILMU RADZIECKIEGO Zamieszczamy dzisiaj następne 2 zdjęcia (poprzednie zamieściliśmy przedwczoraj) z fil mów wyświetlanych na ekranach naszego wo-jewóciztwa. Przypominamy, że zadaniem uczestników konkursu, zorganizowanego z okazji Dni Filmu Radzieckiego przez CRF, ZW TPPR WZKin. i redakcje „Głosu Koszalińskiego" jest odgadnięcie tytułów i nazwisk reżyserów 4 fil mów. Dla ułatwienia podajemy osiem tytułów spośród, których należy wybrać właściwe: Szła checkie gniazdo", „Anna Karenina", „Sola- ris", ..Przygody Robinsona Kruzoe", „Król Lear", „Zosia", „Iwan Wasiljewicz zmienia zawód", „Sybiraczka". Do rozlosowania przygotowano wartościowe nagrody (m. in. radia tranzystorowe, aparaty fotograficzne, zegarki, ksiqżkowe wydawnictwa filmowe). Odpowiedzi (łqcznie 2 kupony) należy nadsyłać na adres: Centrala Rozpowszechnia nia Filmów .oddział Koszalin, ul. Morska 44, do dnia 26 listopada. Kupon konkursowy (2) (tytuł filmu i nazwisko reżysera) (tytuł filmu i nazwisko reżysera) Imię i nazwisko, adres nadawcy Obecną 5-latkę charakteryzuje wyraźny wzrost liczby ludności w wieku emerytalnym; pod koniec przyszłego roku wyniesie o-na w przybliżeniu 4 min. Oznacza to 14-procentowy przyrost tej części populacji, przy 3 proc. przyroście ogółu ludności w tym okresie. Notuje się też zdecydowany szybszy przyrost liczby mężczyzn w wieku emerytalnym (o 21 proc.) niż kobiet, których liczba wzrośnie o 10 proc. Oraz ludności miejskiej w wieku eme rytalnym (o 18 proc.) niż ludności wiejskiej (o 10 proc.). Druga grupa — to osoby w wieku przedemerytalnym. Za doi ną granicę przyjęto tu 50 lat dla kobiet i 55 dla mężczyzn. Ich liczebność. — według przewidy- wań — utrzyma się w ciągu bieżącej 5-latki na mniej więcej nie zmienionym poziomie, obejmując — jak się szacuje — pod koniec przyszłego roku ok. 2 min 880 tys. osób. W grupie tej występują jednak znaczne liczbowe dysproporcje między kobietami i mężczyznami — na niekorzyść panów. f A jak przedstawia się aktywność zawodowa starszej części społeczeństwa? Otóż, ogółem w 1970 r. pracowało blisko 3,3 min osób w wieku przedemerytalnym i emerytalnym (wzięto tu pod u-wagę kobiety w wieku 50—69 lat oraz mężczyzn w wieku od 55 do 69 lat), z czego większość, bo 1,8 min, stanowiły kobiety. Szczególnie wysoka była aktywność za- wodowa ludności w stosunkowo podeszłym wieku 65—69 lat. Dla kobiet wskaźnik ten wynosił 40 proc., dla mężczyzn — 60 proc. Bardziej wymierna i pełniejsza statystyka dotyczy pracowników gospodarki uspołecznionej. Według danych GUS sprzed 1,5 roku, wśród kobiet w wieku 50—69 lat i mężczyzn między 55 a 69 ro kierh życia — pracowało zawodowo 1.252 min osób. Wśród nich było zaledwie 161 tys. pracowników W Wieku emerytalnym. Moż na przypuszczać, że 2/3 tej grupy tworzą, emeryci zatrudnieni w nie pełnym wymiarze godzin. Skoro mowa o zatrudnieniu ko biet w wieku przedemerytalnym i emerytalnym — to, jak mówią liczby — osoby pracujące we wszelkiego rodzaju usługach stanowią aż ok. 40 proc. wszystkich pracownic w tym wieku. Drugą stosunkowo liczną grupę kobiet (25 proc.) tworzą — według fachowej nomenklatury tzw. specjalistki w zawodach nietecnnlcz nych, czyli: lekarki, nauczycielki, naukowcy, prawniczki, dziennikarki, osoby związare z pracą artystyczną itp. Zwraca też uwagę stosunKOWo liczna, bo sięgająca ponad 100 tys. osób grupa pracownic nie po siadających wymaganego do eme rytury stażu pracy. Są to na o-gół pracownice nisko kwalifikowane i nisko płatne (m. in. woźne, sprzątaczki), które pracę zawodową podjęły późno, pod wpły wem życiowego przymusu. Któż nie zna wizerunku ogromnego łaciatego psa — St. Bernarda z bary-łeczką trunku zawieszoną u szyi? Któż nie wie, że ze wszystkich psów — przyjaciół człowieka, ten właśnie od niepamiętnych czasów spełniał samarytańską rolę ratownika ludzi zagubionych wśród gór, zasypanych przez lawiny? Ale oto, co proszę państwa, dzieje się w chwili obecnej. Richard di Franco, 36-letni właściciel restauracji w amerykańskim mieście Portland, golił się przed pójściem do swego biznesu. Jego 3-letni, najczystszej rasy bernardyn, stał w drzwiach łd^ienki i bacznie przy glądał się swemu panu. Gdy di Franco schy lił się, by pogłaskać psa po głowie — ten nagle, bez żadnych oznak zdradzających jego zamiary — rzucił się na niego i zatopił ostre zęby w jego twarzy, gruchocząc szczękę i masakrując policzki swego pa na. Wielu zabiegów chirurgicznych wymagało doprowadzenie oblicza restauratora do jakiego — takiego stanu. Bernardyn? Któż by to pomyślał!!! Degeneracja Jeszcze 10 lat temu taki wypadek z u-działem bernardyna uznany byłby za wyjątkowy. Ale już nie dziś. Dziś lista wypadków tego typu staje się coraz dłuższa: w styczniu br. pies bernardyn zaatakował w Indianopolis 4-letniego chłopca i zagryzł go na śmierć. W kwietniu — podobny los spotkał 6-letnie dziecko z Long-Island. W lipcu — 3-letni chłopczyk z Nowego Jorku został ciężko poraniony również przez bernardyna. Wszystkie te psy poddano starannemu badaniu: u żadnego nie stwierdzono oznak wścieklizny, ani — pozornie — żadnej innej choroby. Powstaje pytanie: czyżby rasa «ię zde-generowała? A oto jaka jest opinia kynologów i weterynarzy, badających owe wypadki: psy rasy St. Bernarda w celu zachowania jej absolutnej czystości krzyżowane były od lat między sobą. Ta praktyka doprowadziła do tego, iż wiele spośród najczystszych rasowo psów — ma jakieś wrodzone wady mózgu. Trzeba tu dodać, że w USA istnieją przedsiębiorstwa, robiące majątek na dostarczaniu do krzyżowania najczystszych rasowo partnerów czy partnerek. Aby interes szedł jak najlepiej — nie przestrzega się przy tym wska zanych przerw między reprodukcją — 1, że się tak wyrażę, nadużywa się biologicznych sił psów i suk rasy St. Bernard. Psi psycholog, p. Michael Fox z uniwersytetu waszyngtońskiego niezupełnie się z powyższą tezą zgadza. Twierdzi on, że wina leży w błędnym wychowywaniu psów przez ich właścicieli, choć na czym owe „błędy wychowawcze" polegają — nie precyzuje. Psy - schizofrenicy Zresztą nie tylko rasa St. Bernarda u-lega degeneracji wskutek nieustannego 1 zbyt częstego krzyżowania ich między sobą — czyli bez tzw. dopływu „świeżej krwi". Niektóre niemieckie owczarki — również krzyżowane między sobą dla zachowania czystości rasy mają zdegenerowane stawy. Słynne pieski rasy czau-czau — też coraz częściej przychodzą na świat z uszkodzenia mi mózgowymi. Milutkie cocker-spaniele często cierpią na... schizofrenię i bywają niebezpieczne. Zastępca komisarza zdrowia publicznego Nowego Jorku, dr Imperato twierdzi, że w chwili obecnej liczba wypadków po- Bohater - Skippy Bo oto: „Psem roku" 1 medalistą I klasy został w USA psiak imieniem Skippy, który z narażeniem własnego życia uratował Donalda Essiga, 6-letniego chłopca, przed atakiem śmiercionośnej żmii. Działo się to na wsi, gdzie rodzina Essigów spędzała week end w kwietniu. Mały Donald fikał koziołki w wysokiej trawie — nagle krzyknął rozpaczliwie: „Żmija!" Nasz Skippy, który towarzyszył chłopcu w zabawie, zorientował się widać w mig, bo pochwycił żmiję w szczęki. Żmija zdołała zrobić taki wygibas, że zatopiła swoje zatrute zęby w psim pysku. Ale Skippy się nie poddał. Nadal trzymał ją mocno w paszczęce, póki nie. nadbiegł jakiś turysta i nie zastrzelił gada. Psa poddano intensywnemu skutecznemu leczeniu — no i uznano za psiego bohatera roku. Skippy jest najczystszej rasy... kundlem! gryzień przez psy rasowe tak wzrosła, że są one (tzn. napastliwe rasowe psy) plagą gor szą od plagi szczurów. W okresie od 1963 do 1973 r. liczba wypadków pogryzień przez rasowe psy wzrosła — zależnie od rasy — od 100 proc. do... 1.000 proc.! W kwietniu br. przeprowadzono w USA na ten temat badania ankietowe, z których wynika, że problem zagrożenia ze strony psów, zwłaszcza dużych i najczystszej rasy — stoi na czele listy — bolączek ludności, wypadki motoryzacyjne — na drugim, przestępczość — dopiero na ósmym miejscu. Jak z tego wynika — rasizm daje jak najgorsze skutki — nawet u psów... G/os Koszaliński nr 320 Mflfium Strona 5 (dokończenie ze str, 1) — Ja teź miałam kłopoty — dodaje poprzedniczka obecnej świetlicowej — pilnowałam -handlu, a jak chciałam coś zorganizować, to musiałam nocami robić. Wpi sywałam do dziennika zajęć cokolwiek, że by był wypełniony. Zresztą kazali mi w „Ruchu" wpisywać wszystko co robię, więc pisałam np. układanie towaru. Do naszej rozmowy włączyli się młodzi mieszkańcy Różewa, których do klubu ściągnęła wiadomość, że wieczorem będzie tu zabawa. Jak na zabawę, to i instrumenty można wyciągnąć ze skrytki, i nikomu nie zimno. W pobliskiej remizie ma być urządzony bufet z alkoholem, więc może rzeczywiście wszystkim będzie ciepło. Młodzi ludzie byli zdania, że działalność klubowa jest potrzebna. Jeden przeż drugiego rzucali pomysły. Ale kto im zrealizuje te pomysły? Pewien strażak stwierdził głosem nie znoszącym sprzeciwu, że ktoś powinien coś dla młodzieży zorganizować, że za to płaci się pienią-die. Inni poparli strażaka. Trudno zgodzić się z takim stanowiskiem, chociaż co do pieniędzy — to prawda. Płaci się wiele pieniędzy, wielu ludziom, za zorganizowanie i inspirowanie działalności kulturalnej na wsi. W Rózewie jest dużo mło dzieży — członków LZS, ZSMW. Nikt z zewnątrz nie będzie im organizował wolnego czasu. Muszą sami pomyśleć o zorganizowaniu rozrywki dla siebie i innych. W jaki sposób zabrać się do pracy? Moim zdaniem, zacząć od wybrania' społecznej rady klubu i wspólnie przedyskutować problem, ułożyć plan działania. A już następnego dnia zacząć przygotowywać inauguracyjną imprezę. Potrzebny? Czy niepotrzebny? Dzikowo. W jednej z sal klubowych roj no jak w ulu. Dzieci w czapkach i cie płych paltach obsiadły stoliki. Ten I ów przedeptuje z nogi na nogę, żeby rozgrzać stopy, W tym klubie jest zimno. Stare mury, wszędzie pełno dziur, w niedalekiej perspektywie przeprowadzka do innego, lepszego lokum. Dzieci są tu naj-wdzięczniejszymi bywalcami, dla nich też najwięcej serca ma klubowa, Janina Sa-sińśka, Dzisiaj przyszły gremialnie, chociaż nie ma dla nich specjalnych zajęć. Po prostu lubią klub. Dlaczego? Krótkimi zdaniami, jeden przez drugiego wyjaśniają, że bajki, książeczki, konkursy, malunki, wydzieranki, lepienie z plasteliny i wiele innych atrakcji. — Lepienie z plasteliny musieliśmy zarzucić, bo pegeer skąpi kilku złotych, żeby ją kupić. A przecież sprzątamy czasem po dworko, robimy inne pożyteczne prace za darmo, więc te kilkadziesiąt złotych miesięcznie mogłoby się znaleźć. Dyrektor mó wi, że jemu i jego ludziom ten klub nie jest potrzebny i pieniędzy nie da. A przecież to są dzieci pracowników gospodarstwa. Jak urządziliśmy wystawę prac z plasteliny, to wszystkie matki prosiły, żeby ją trochę przedłużyć, bo chcą się napatrzeć. Klub „Ruch" w Dzikowie, wbrew opinii niektórych ludzi, jest bardzo potrzebny. Wszelkie zebrania, narady, szkolenia tam właśnie się odbywają, Maja swoje spotkania kilkunastoletnie dziewczęta, które pasjonuja się robótkami ręcznymi. Właśnie serwetki na stolikach w klubie są ich dziełem. Mają też swoje dni miłośnicy teatru TV. W poniedziałkowe wieczory wspólnie oglądają sztukę, potem dyskutują o niej. W tej sprawie utrzymują nawet kontakt z Warszawą. Są jeszcze wieczorki taneczne przy adapterze, ale koniecznie połaczo ne z różnymi zabawami — takie młodzież najbardziej lubi, jest wiele innych popularnych form spędzania wolnego czasu, ........ — Niewiele brakowało, a mielibyśmy kółko fotograficzne. Chłopcy bardzo się cieszyli, ale pomysł upadł. Dyrekcja PWGR chciała nam kupić cały sprzęt, bo wygraliśmy wiele różnych konkursów i turniejów, ale w naszym pegeerze się nie zgodzili. Powiedzieli, że nie ma co inwestować w klub, bo on nie przynosi gospodarstwu dochodu. No i nie ma kółka fotograficznego. Janina Sasińska choć — Jak sama o sofcie mówi — „nie uczona", ma wiele energii do pracy, Eazem z nią pracuje teraz siostra, która zdobyła przygotowanie do pracy kulturalno-oświatowej. Entuzjazm klubowej udziela się mieszkańcom wsi. Sami przychodzą z różnymi pomysłami, pomagają w ich realizacji. „Podmienianie narzeczonej" Wolowe Lasy. To już trzeci klub. w którym zimno, że ręce drętwieją. Klub Rolnika w Wołowych Lasach od pięciu lat pozbawiony jest ogrzewania, bo ty leż czasu nie ma kto naprawić pieca. Zimą więc, gdy ludzie na wsi mają najwięcej wolnego C7asu, w klubi® nikt długo nip wytrzyma. Jedynie młodzież. Ta urządza różne ruchowe zabawy i jakoś nie marznie. Szczególnie operatywne są tu dziewczęta, z których wielp społecznie udziela się w klubie, wyręczając Halinę Tymiec. Jest ich we wsi sporo i pewnie dlatego do klubu zjeżdżaią chłopcy z sąsiednich wiosek. Wtedy najchętniej urządzają „podmienianie narzeczonej". To taka towarzyska zabawa, przy której jest sporo biegania, śmiechu, humoru. Potem, w ramach koncertu życzeń (w klubie jest. szafa graiarq) odbywają się tańce. Chłopcy fundują! Do klubu chetnie przychodzą również dzieci. Halina Tymiec zachęca je do różnych wspólnych zabaw, nieraz w nagrodę za zwycięstwo w jakimś konkursie z własnej kieszeni kupuje im lizaki. Razem robią gazetki z różnych okazji, latem chodzą do lasu na spacery. Lubią te spotkania. — Dzisiaj nie ma tu tłoku, bo w świet licy 'zabawa. Ale w inne dni. jak się młodzież zejdzie, nie ma gdzi* sie ruszyć. Mamy dostać nowe r>om'es^czenia na klub — po dawnej szkole. Może tam będzie więcej miejsca. Wstąpiłam do świetlicy, by od bywalców klubu usłyszeć, co sadzą o pracy miejscowej placówki kulturalnej, Kilku równocześnie odpowiedziało na moje pytanie. — Fajnie jest w klubie, wesoło, al? dzisiaj nie pójdziemy do pani Haliny bo będą tańce przy prawdziwej orkiestrze. Nasze koło LZS musi zarobić trochę pieniędzy. Na naszych zabawach też jest fajnie, nikt się nie bije! Migawki z trasy Na trasie reporterskiej wędrówki trafiłam w sobotę do miejscowości, gdzie nie miał kto 1 gdzie organizować czasu w jesienne wieczory, gdzie kluby były po prostu zamknięte bez podania przyczyn. Strączno. Z karteczki uczepionej na ciemnym oknie dowiaduję sie. że klub jest nieczynny. Tego samego dowiedziałabym się chwytając za klamkę. Wypadałoby" przynajmniej powiadomić bywalców, jak długo jeszcze klub będzie zamknięty." grzecznie byłoby również podsf przyczyny. Kłębowiec. O pomstę do nieba woła sytuacja w pomieszczeniu, które kiedyś było wiejska świetlicą. Na dworze zimno, leje jak z cebra W rozwalonych drzwiach „świetlicy" stoi dziewczyna z chłopakiem. Przy świetle latarki 1 badam sytuację, Brud. smród, rozbite sprzęty, pozrywane deski, wybite okna — słowem: pobojowisko. — To jest całe „bogactwo" naszej wsf — objaśnia mnie para z przeiścia. Bez przesady, jest jednak coś więcej upieram się zasugerowana błyskiem światła w s~nar-"= połatanych drzwi. Rzeczywiści". W równie brudnej i zdewastowanej klitce, na obskórnei ł=>nn> czterech nastolatków rozgrywa kolejna partię ..durnia". Nie powtórzę ich sadu o działalności kulturalnej we wsi. Powyższych spostrzeżeń me będę też komentować. Rakowo. Wrzawa, szum, wesołość, ale..; przed klubem. Gromadka dzieci zabawia się jak umie. W świetlicy trzech młodych ludzi „rozrabia" na całego, bo świet licowa wyszła. Pomyślałam wtedy o p. Karolinie Gruszczyńskiej z klubu w Czę-chyniu, która marzy o tłoku w swoim klubie. Ona wiedziałaby jak zorganizować wieczór. W ich leśnej osadzie jest jednak zaledwie kilkoro dzieci. Rogowo. Drzwi klubu zastałam zamk-i nięte, mimo że było, zaledwie kilka minut po godz. 21. Dlaczego? Kto to wie? Sobotni rekonesans pozwala na sfor^ mułowanie co najmniej kilku wniosków. Jesienne wieczory sa nadal w większości klubów wiejskich smutne i puste. Pracownice odpowiedzialne za działalność kulturalno-oświatowa idą często po najmniejszej linii oporu. W wielu wioskach czeka sie po prostu, aż bliżej nieokreślony „ktoś" przyjdzie i „coś" zorganizuje. Zbyt małe jest zainteresowanie i pomoc ze strony części dyrekcji większych zakładów pracy istniejących na wsi, zbyt nikła pomoc ze strony powiatowvc.h placówek kulturalnych. Za potwierdzenie niech posłuży fakt, że wiele pracownic klubów nie wiedziało dotąd o wspólnej akcji „Głosu" i instytucji kulturalnych pn. „Jesienne wieczory". Poza tym stan techniczny i wyposażenie sporej części wiejskich placówek sa fatalne. ANNA ZALEWSKA Rocznik statystyczny WUS opublikował Rocznik Statystyczny 1974 województwa koszalińskiego, zawiera jqcy dans liczbowe o gospodarce, tyciu społecznym i kulturalnym za rok 1973, o niektóre w szerokiej retrospekcjl. Szybki rozwój społeczno-gospodarczy województwa w ostatnich latach znakuje wyraz w objętości tej publikacji. Kilka lat temu rocznik byl skromng broszurkq, dzisiaj jest to już duży tom. Rocznik 1974 zawiera 330 tablic przedstawionych na 477 stronach druku, wiele interesujqcych infor mocji o województwie, ludności, różnych działach gospodarki, szkolnictwie, służbie zdrowia, placówkach kulturalnych i innych. Ogółem prezentuje informacje z 20 działów. Warto zwrócić uwaaę na trzy nowe: prezentujqce dane o radach narodowych, budżetach gospodarstw domowych oraz turystyce i sporcie. Przeqladanie Rocznika rozpoczynamy zwykle od rozdziału o ludności. W b/m przypadku każda edycja przynosi interesu jace informacje o zachodzqcych zmianach zarówno ilościowych jak i strukturalnych. W końcu 1973 roku było nas 826,1 tys., T czeqo 410,6 tys. mężczyzn i 415,5 tys. kobiet. Zaznaczyła się już wyraźniejsza przewaqa ludności miejskiej C51,2 oroc.) nad zamieszkujacg na wsi. Dane te pot-wierdzajq postępujące procesy urbanizacyjne w województwie. Na 1 km kwadrato wy przypadało w województwie 45,6 osoby » 0,6 więcej, niż w roku poprzednim. Naj większym miastem pozostał nadal Słupsk —! 73,5 ty*1- mieszkańców, chociaż dystans dzielgcy od Koszalina zmniejszył jię do 700 osób! V/ poprzednim roku różnica w liczbie ludności obu miast wynosiła 17 tys. osób. Największe zaludnienie na kilometr kwadratowy posiada powiat kołobrzeski — 76,6 osób, na drugim miejscu iest powiat białoaardzki — 50,8 osób, natomiast największa przewaqq ludności miejskiej wyróżnia się powiat drawski — 55 proc. Najliczniejszq grupę ludności województwa pod względem wieku stanowia przedstawiciele roczników od 20 do 29 lat. iest ich aż 152,8 tys. Ludzi w wieku od 30 do 39 lat jest zaledwie 99 tys. I co charakte>y styczne w tej grupie, wyrównujq się proporcje mężczyzn I kobiet z nieznaczna tylko przewaga mężczyzn, qdy w młodszych rocznikach liczebna przewaqa jest dość wyraźna. Dopiero w starszych rocznikach uwidacznia sie wyraźna pr7ewaqa liczebna kobiet. Np. w wieku 70 i wiecej lat było 10.850 mężczyzn i aż 17.393 kob:ety. Z każdym rokiem zmnieisza sie liczba zgonów niemowląt. W 1960 roku na 1000 urodzeń żywych umierało 57,2 niemowląt, w ubiea'vm roku wskaźnik ten zmniejszył sie do 26.8 Od kilku lat utrzvmuie się niemal na równym poziomie z iekkq ten-d®ncin wzrostu orzyrost naturalny. (W ubiegłym roku 14,6 promile, w 1972 r. — 14.4 w 1971 r. — 14,0). Z każdego działu Rocznika 74 można wyłowić wiele interesujących liczb. Warto jeszcze na chwile zajrzeć do noweqo działu — Budżety gospodarstw domowych. W ubieqłym roku badaniem budżetów rodzinnych objęto 215 gospodarstw domo- wych, reprezentujących główne grupy lud ności województwa, o mianowicie: rodziny utrzymujgee się z pracy najemnej, z pracy najemnej i uprawiania działki ziemi, z pracy w indywidualnym gospodarstwie rolnym ora? z emerytury lub 'enty. „Próbka" — posluqujac sie terminologiq statystyków — nie była zbyt duża. Nie można więc i wyników wysuwać zbyt dala ko idicych wniosków. Warto natomiast po traktować jako materiał orientacyjny. A wyniki sq interesujące. Np. przeciętne roczne dochody na 1 osobę wynosiły 17.393 zł, przy czym rozpiętość była bardzo duża, od 10,437 do 40.225 zł. Rozchody były nieznacznie niższe. Ogółem 16.792 zł, z tym, że rozpiętoić znów bardzo duża Od 10.006 zł w najn ż-szej qrupie dochodów, do 39,585 zl w naj wyższej. Interesujgca jest struktura wydatków Na żywność wydano średnio 7.224 zł. orzy czym w pierwszej orupie 5.229 zł a w naj wyższej arupie 11.301 zł. Niemal jednakowe wydatki we wszystkich grupach dochodów przeznaczono na zakup pieczywa — średnio 480 zł, z odchy leniom' od 456 zł do 524 zł. Stosunkowo niewielkie różnice zanotowano w wydatkach na: ryby, mleko, tłuszcze zwierzęce, ziemniaki. Natomiast bardzo duże w wy datkach na tzw. potrzeby wyższego rzędu. Warto więc zajrzeć do Rocznika aby do wiedzieć się wiele o., sobie samym, a prry najmniej zawarte w nim dane skonfrontować z własnymi. Autorom Rocznika naleźq się gratulacja za solidng robotę. (wł) Złotowski^Herbapol" prowadzi skup chrzanu, który — po wy iuszeniu i odpowiednim przygotowaniu — trafia potem do zakładów przemysłu spożywczego I służy do wyrobu musztardy. W tym roku fatalna aura, utrudniajgea prace polowe, pokrzyżo wała nieco «zyki. Jesienne zbiory chrzanu iq mniejsze niż w Stach poprzednich. Na zdjęciu: Maria Radowska wrzuca chrzan do szatkownicy. (w) Fot. J. Paten W ZŁOTOWSKIM „HERBAPOLU,, fltrona 0 Maoam Głos KoszaTlńskl nr 520 ZEN TACJE j a«wwr i.!U<" 1 rrwtgłii 1^311^1.1"'' IJU w I o c o^:«i a a i ^. !8 r; jL- i.i i a^gjy n.n ^>jn i ............^ ..kytl..w.^j..^ Tym razem na pożegnanie Nie można powiedzieć, żeby w szeregach zawodo wych estradowców brakowało koszalińskich rodaków. Od Niemena poczyna jąc... lista byłaby chyba wcale pokaźna. Ostatnio do tej grupy dołączył szcze cinecki zespół wokalno-mu zyczny, do niedawna popu larny w Koszalińskiem ja ko dobra grupa amatorska — „Kram". Oczywiście, prawdziwego splendoru tej popularności dodał dopiero sukces na opolskim fes tiwalu i miejsce na liście przebojów. Jak jednak mó wią o sobie chłopcy z „Kramu", na to, żeby przejść na status zawodowy;- zaczęli pracować znacznie wcześniej. Aż w koń cu przyszła propozycja Ko szalińskiej Agencji Imprez Artystycznych. Może jeszcze niepewna, zabarwio na nieufnością do możliwości zespołu, ale — zawsze. — Jest naś sześciu, prze eiętna wieku — 21 lat. Gra my utwory własne, najeżą ściej do słów znanych poe tów. Dopiero ostatnio na wiązaliśmy kontakt z za wodowymi tekściarzami**. Nasze przygotowanie muzyczne? Nie jest najlepsze ł zdajemy sobie z tego sprawą. To znaczy — for malnie nie jest najlepsze, ale każdy z nas, mimo młodego wieku, ma już za sobą wiele lat pracy z in strumentem i to najczęściej nie jednym — prezęn tuje „Kram" kierownik ze społu, Ryszard Pokorski. — Dlaczego podobamy się publiczności? Może właśnie trafiliśmy w gust pro ponowaną przez nas nową formą podania poetyckiego tekstu, to znaczy: połączeniem muzyki i recytacji. W najbliższym czasie chłopcy z „Kramu" nie wystąpią w naszym woje wództwie. Rozmawialiśmy z nimi w przededniu wy płynięcia „na szerokie wo dy". — W KAIA" warunki mle liśmy gorsze, niż w naszym macierzystym Szcze cinku. Myślę, że dyrekcja po prostu nie bardzo wierzyła w nasze siły. I mam nadzieję, że powrócimy tu kiedyś na tournee jako do bry, liczący się w krajowej przynajmniej estradzie zespół. „Kram" od kilkunastu dni pracuje już pod patronatem estrady wrocław skiej. Ponoć znalazł się tam kierownik administra cyjny dla zespołu, ustało no trasę koncertów itd. My natomiast w najbliższym czasie będziemy mogli posłuchać i obejrzeć ze spół w telewizji a w o-statniej dekadzie listopada „Kram" nagrywa swoją pierwszą płytę. Na razie — małą. Nie ulega wątpli wości, że grupa zdobyła so bie w naszym województwie sporo sympatyków, szczególnie wśród młodzieży. Ci wszyscy na pewno życzą jej powodzenia. A także — spodziewają się, że jeszcze nieraz o „swo lmH zespole usłyszą, (wmt) ,.y W koszalińskim Biurze Wystaw Artystycznych eksponowana jest najciekawsza chyba wystawa roku — Współczesna Sztuka Krajów Socjalistycznych Prace pOchodzq ze zbiorów Muzeum Narodowego w Szczecinie a wystawa cieszy się ogromnym powodzeniem wśród koszalinian. Na zdjęciu: przed pracq Endzeliny Lłvia (i Łotewskiej SSR) pi „Martwa natura z jajkiem". Fet. J. Piqtkowskl Dziś, listę najbardziej po •zukiwanych przez Czytelników książek przedstawia „Dom Książki" w Złotowie. A oto co najchętniej czytają złotowianie: 1) Sławomir Mrożek — „Opowiadania" 2) Erich M. Remarque — „Noc w Lizbonie", „Na zachodzie bez zmian" 3) Halina Snopkiewicz — „Słoneczniki" 4) Jan Waldorff — „Jan Kiepura" 5) Helena Gawrońska — „ABC robót szydełkowych". Przekazujemy również pa rą postulatów. Złotowianie marzą, łe jeszcze przed tegorocznymi świętami będą mogli kupić „Kuchnię polską", „Małą encyklopedię po wszechną", „Atlas samochodowy Polski", itp. (ebe) Mamy, nie znamy... Pokłosie wojewódzkich eliminacji Festiwalu Teatrów Amatorskich jest bogate. Okazało się, ze mamy nie kiZ-ka tylko ciekawych propozycji teatralnych amatorów, ale — przynajmniej kilkanaście, jak nie jeszcze<'więcej. Do przeglądu zgłosiło się bowiem aż 126 zespołów w pięciu kategoriach a najwięcej — teatrów poezji (46) i teatrów lalkowych (41). Mieli więc jurorzy z czego wy-bierać zarówno na przeglądach powiatowych, jak i rux eliminacjach wojewódzkich. Znani są już laureaci, wytypowani najlepsi do przeglądu ogólnopolskiego. I co? I spo kój. Większość zespołów — niezależnie od tego, czy seę to małe, kameralne formy sceniczne czy też — któraś z grup dramatycznych, poza udziałem w eliminacjach, nie wytknęła nosa z własnej miejscowości, domu kultury czy klubu, przy którym działa. Dlaczego? Czy nikt w województwie nie chciałby ich zś prosić, zaprezentować w swoim środowisku? Dotąd zdaje się, że jedynie Wojewódzki Dom Kultury, a ściśle móiwąc — Miejski Ośrodek Kultury przy WDK — wprowadził jako stałą formę pracy poniedziałkowa prezentacje amatorskich teatrów jednego aktora. A kiedy zobaczą te programy mieszkańcy innych miejscowości na•; szego województwa? Na razie nic nie wskazuje na to, aby nawet laureaci wojewódzkiego przeglądu cierpieli na nadmiar propozycji. Szkoda — bo są to w większości programy nader interesujące, starannie przygotowane i w niczym nit ustępujące propozycjom, z jakimi często wobec widowni iwystępują nawet aktorzy zawodowi. Skąd taki brak zainteresowania? Najprawdopodobniej przyczyna jest łatwa do pokonania: po prostu pedeki i gminne ośrodki kultury nie bardzo się orientują ani u» tym, jakie zespoły mamy w województwie, ani — jak można, nawiązać z nimi kontakt. Jednym słowem: mamy je, a nie znamy... I dopóki nie znajdzie się sposobu na opracowanie najskromniejszego chociażby informatora, który dotarłby eo najmniej do powiatów, a jeszcze lepiej —- gmin, ten brak orientacji, przynoszący szkodę potencjalnym urtdzom ł aktorom —■ amatorom, będ&e ił rw* długo jeszcze pokutował, (wmt) Państwowej Filharmonii im. St. Moniuszki ,w Koszalinie: — Najbliższa środa (20 listopada), powinna ściągnąć koszalińskich melomanów do sali Bałtyckiego Teatru Dramatycznego. Właśnie tam, o godzinie 18.30 rozpocznie się ciekąwy koncert z u-działem orkiestry Filharmonii i solistów. Dyrygować będzie Hermann Josef Nel-lesen dyrygent z Neubran-denburga (NRD). Pod jego batutą orkiestra wykona m. in. „Simfonię piccola" — utwór współczesnego kompozytora z NRD, Z. Kurtza. Będzie to jedna z okazji za poznania się z ciekawym dorobkiem muzycznym naszych zachodnich sąsiadów. Dalszą część koncertu wy pełnią utwory klasyczne. Jednym z nich będzie „Koncert skrzypcowy C-dur" — Wolfganga Amadeusza Mozarta. Utwory na skrzypce tego kompozytora ta często wykonywane przez naszych muzyków. Blasku tej doskonałej muzyce powinien dodać jeszcze występ solist ki. W Bałtyckim Teatrze Dramatycznym wystąpi zna komita polska skrzypaczka — Barbara Sliwicka-Wysoc-ka. Środowy koncert zakończy VI symfonia C-dur, Franciszka Schuberta. W następnym dniu . tego samego koncertu będą mogli wysłuchać mieszkańcy Słup ska. Początek o godzinie 18.30,. w sali słupskiego Bałtyckiego Teatru Dramaty cznego. Muzeum Ar-cheologiczno--Historycznego w Koszalinie: — Listopad w koszalińskim Muzeum, to przede wszystkim cykl imprez pod wspólnym tytułem „Koszalińskie wieczory muzealne". Odbywają się one w każdy wtorek miesiąca, w budynku Muzeum przy ulicy Bogusława II, o godzinie 18. Interesujący wy kładowcy, ciekawe związana % historią Pomorza tematy — ściągają wielu chętnych. Na „Koszalińskich wieczorach muzealnych" gościli już dr Andrzej Zbierski z Gdańskiego Towarzystwa Naukowego i dr Władysław Filipowiak — dyrektor Muzeum Narodowego w Szczecinie. W następny wtorek (19 listopada) Ryszard Wołągie-wicz — kustosz szczecińskiego Muzeum Narodowego będzie mówił o historii Po morza w pierwszych wiekach naszej ery. Ostatni listopadowy wykład zainteresuje z pewnością licznych w Koszalinie numizmatyków. Antoni Gu-pienlec, kierownik Gabinetu Numizmatycznego łódzkiego Muzeum opowie o pierwszych monetach na ziemiach polskich. Bałtyckiego Teatru Dramatycznego: — Pierwszą pozycją, otwierającą nowy sezon w Bałty ckim Teatrze Dramatycznym będzie adaptacja znanej po- wieści Zofii NałkowakieJ — „Granica". Książka znana chyba wszystkim, jako że wchodzi nawet w skład lo-ktur szkolnych. Adaptacją powieści zajęła się Bożena Winnicka — kierownik literacki bydgoskiego teatru. Sztuką reżyseruje Magdalena Bączewska, scenografią opracował Andrzej Markowski. W głównych rolach występują: Zenon — Jerzy Janeczek, Justyna — Teresa Kulikowska, Elżbieta — Nina Wojtczak, Cecylie Ko-lichowską gra Barbara Gru dzińska. Premiera odbedzie się już za tydzień w sali Bałtyckiego Teatru Dramatycznego w Słupsku. Początek o godzinie 19.30. K Koszaliński Klub MPiK zaprasza do swojego salonu wystawowego wszystkich, których interesuje współczesna sztuka. Od dziś (o-twarcie o godz. 17.27) obejrzeć tu można „Collage przestrzenny — impresje" koszalińskiej plastyczki, Marii Monikowskiej. (ebe) PDK w Białogardzie za prasza w niedziele — 17 bm. o godz* 1T do sald widowiskowej ni humor staro-1 polski. Impro r.ą tą przygotował Teatff Propozycji przy Cechu Rze«* miosł Różnych w Białogardzie. \ W przyszła niedziele (24 bm.), również w sali widowiskowej PDK odbedzie sią kolejna impreza z cyklu „Z wizytą u was". Tym razem gospodarzem będzie załoga Białogardzkich Zakładów Przemysłu Terenowego. Warto przypomnieć, źfl podobna wizytę dom kultury składał iuż załodze ZM WZGS, „Eltry" i WSS „Społem". Jak zwykle, będzie dużo muzyki, recytacji, konkursów. Wstęp jest bezpłatny, mieszkańcy miasta będa mogli również bliżej poznać kolejny biało* gardzki zakład. Na program rozrywkowy poświęcony Andrzejom (w dniu 30 bm.), a wiec połączony z wróżbami (!) również można sie wybrać do Powiatowego Domu Kultury w Białogardzie, (az) Najbliższe dni, a szczególnie sobota i niedziela, zapowiada-Jq sią dość atrakcyjnie. W sobo tą — kolejny program z cyk lu „Zodiak" zainteresuje szczególnie tych, którzy urodzili się „Pod znakiem SKORPIONA", ale chyba nie tylko (16. bm. godz. 17.20 pr. 1). O godz. 20.20 w pr. 1 możemy obejrzeć zabawne perypetie nieśmiałego i skromnego człowieka, który popada w konflikt z groźnym przestępco. W głównej roli tej satyrycznej komedii amerykańskiej pt. „Gangster i urzędnik" wystqpi jeden z najpopularniej szych komików — Danny Kaye. Tego samego dnia, o godz. 21.35 w pr. 2 — wieczór autor ski Ernesta Brylla. Ten znany poeta i dramaturg, a także autor tekstów piosenek, będzie mówił nie tylko o poezji, ale I o muzyce, sztuce ludowej, plastyce, filmie I.. sporcie. Do udziału w programie zaprosił m. In. Wandę Warskg, Andrzeja Kurylewicza, Leszka Herda- gena .Wojciecha Siemiona oraz eks-mistrza sportu— Leszka Dro gosza. W niedzielą, poza transmlsjq z międzynarodowego meczu bokserskiego Polska — NRD (godz. 12.20 pr. 1) i „Wielkq grQ" (godz. 16. pr. 1) mamy do zaproponowania ciekawy wieczór, zarówno w programie pierwszym, jak i drugim. W pr. 1 — z cyklu ,Najważniejszy dzień życia" — film „Karuzela" w reżyserii Ryszarda Bera opo wiada historię młodego wieji-kiego chłopaka, który wyjeżdża do miasta ale okoliczności zmu szajg go do powrotu na wieś. W rolach głównych zobaczymy młodych aktorów — Andrzeja Kierca, Annę Dziadyk-Dymnq oraz Małgorzatę Pritulak (godz 20.25, powt. 22 bm. godz. 9). Zaraz potem (godz. 21.25) — spotykamy się „Sam na sam" z najpoczytniejszym polskim po wieściopisarzem — Stanisławem Lemem, autorem popularnych powieści z gatunku scienca Tydzień przed telewizorem fiction („Astronauci", „Obłok Magellana", „Cyberiada", „Solaris" i wiele innych). Do pro gramu przygotowano wiele cieką wych i oryginalnych materiałów m. in. fragmenty filmów tego gatunku, filmów i przedstawień telewizyjnych, opartych na powieściach Lema, dokumentację fotograficznq „latających talerzy" itp. Wszyscy, którzy lubiq literaturę fantastyczno-nauko-wq, znajdq w tym programie na pewno wiele atrakcji. W programie 2 — premiera nowego serialu. Będzie to „Oj ciec Goriot" wg Balzaka, cykl produkcji angielskiej, składajg cy się z czterech pięćdzies;ęcio minutowych odcinków. Jest to druga w TVP wersja telewizyj na powieści Balzaka — w ubie glym roku oglqdaliśmy serial francuski pod tym samym tytułem. (ode. 1 zatytułowany „Złoty młodzieniec" — 17X1 o godz. 18.30 w pr. 2). Natomiast o godz. 20.20 — Teatr TV Kato wice przedstawi komedią Aleksandra Fredry „Nikt mnie nie zna" w reżyserii Zbigniewa Zbrojewskiego z Danutq Mo-rawskq w roli Klary i Mieczysławem Czechowiczem w roli Marka Zięby. O godz. 21.15 w Klubie Filmowym —i ,Sól zi«-mi" głośny w latach pięćdziesiątych społeczny dramat ame rykański ukazujqcy historią Jtraj ku górniczego w jednym ze sta nów USA. W poniedziałek, w Tealrra TV obejrzymy interesująca iztu ką meksykańskiego pisarza Vln cente Lenero „Dochodzenie'' Autor, niespełna 40-letni, jas! uważany za jednego z najwybil niejszych pisarzy Ameryki Łacińskiej. W fabule sztuki w cis kawej formie teraźniejszość* splata się z przeszłościq. Don Emanuel, stróż placowy, zostaje zamordowany bestialska przez nieznanego sprawcę. Prze bieg śledztwa odsłania kulisy stosunków panujqcych na budowie. Sztukę wyreżyserował dla Telewizji Polskiej reżyser meksykański Paul Zermeno, wy stępujq m. in. Ignacy Machowski, Marian Kociniak i Eugeniusz Kamiński (godz. 20.20 pr' 1). We wtorek, w pr. 2, mamy okazją spotkania z Wojciechem Młynarskim, i jego piosenkami („Zapraszamy na wtorek"; godz. 20.50), zaś Teatr TV wzna wł o godz. 21.20 w pr, 2 „Żywego trupa" Lwa Tołstoja (reźy seria i główna roia —> Andnsal Łapicki). G/os Koszaliński nr $20 • naoizn Slrona % BY IIABAYWI Siedem sztuczek „Łamigłówko geometryczna, czyli znakomita rozrywka do udoskonalenia bystrości rozumu" ukazała się nakładem Zakładów Drukarsko-Litogra fieznych „Grafia" w Łodzi w latach przed pierwszą wojnq światową. W książeczce anonimowy jej autor podaj® kilkadziesiąt wzorów różnych fi gur, które można ułożyć z siedmiu części geometrycznej łamigłówki. Jest to starochińskl „tan-gram". Ta nazwa nie znaczy nic w żadnym Języku; sama zaś łamigłówka znana Jest w wielu krajach świata i w Polsce także od setek już lat popularna. Tangram liczy so bie niemal trzy tysiące lat i do dziś się nie zestarzał. Owe „siedem sztuczek" te siedem kawałków kwadratu (można je wyciąć x tektury lub plastyku) I jednocześnie cała łamigłówka. Oto podział kwadratu na owe siedem części i Do ułożenia kałdej flguryi każdego wzoru, należy użyć wszystkich siedmiu części tai gromu. Wolno Je do siebie przykładać, lecz nie walno kłaść jednej części no drugą I to już właściwie wszystko. „Siedem sztuczek" można-oczywiście ułożyć w kwadrat, można jednak także w prostokąt, trójkąt, równoległobok romb i wiele innych figur geometrycznych. Układanie fi gur geometrycznych to jednak wstęp do właściwej zaba wy z tangramem. Z „siedmiu sztuczek" można bowiem uło żyć setki i tysiące różnych fi gur z wyobraźni: lokomotywę I kangura, portret Napoleona I kwiat lotosu, łabędzie i samolot, właściwie wszystko, co tylko możno sobie wyobrazić. Miałem przyjemność zabawę naszych pradziadków pokazywać w polskim programie telewizyjnym. Był to program przeznaczony dla dzieci i mło dzieży, zakończony konkursem na układanie tangramo-wych figur z wyobraźni. Nie bacznie podjąłem się przejrzeć I ocenić odpowiedzi nadesłane na konkurs, przyszło ich bowiem... kilka sporych worków, kilkanaście tysięcy iis tów. Łamigłówka okazała się atrakcyjna, trzeba było projektowaną pierwotnie liczbę nagród zwiększyć gdyż wiele było znakomitych pomysłów > świetnych figur, kilkanaście różnych wariantów syreny, herbu Warszawy, eały prze- ?ląd znanych pomników (król ygmunł W, Kopernik, Szopen), wiele rekwizytów bardzo współczesnych, których nosi pradziadkowie r*e pewne ułożyć by rvłe mogłł (urzą dzenle radarowe, łódź oed-wodna, kamera filmowa, tele fon)... OVłodon!e łtgwr t tan gna-mu ksztołd wyobraźnią t eier pflwość, a przede wszystkim bcwi. Ł FUANOWSKl M Zwycięstwo kobiecości Nowe kolekcje liczących się w światowej modzie dyktatorów przypominają o jakże często zapomnianych już... sukienkach. A czyż nie jest to najbardziej kobiecy z kobiecych strojów? Jeśli przerzucimy szafy i iurnale, to łatwo stwierdzi my, iż jedyną reprezentantką licznej ongiś rodziny su kienkowej była przez ostat nie lata szmizjerka, która zdaje się być odporna na każde rewolucje w modzie. Szmizjerka przetrwała i dzisiaj króluje. Nikomu nie trzeba tłumaczyć, jak wiel kie możliwości dla domowych krawców stwarza szy cie szmizjerki. Modeli jest tu doprawdy nieograniczona ilość. Elementem nowym, wprowadzanym w bieżącym sezonie, jest karczek, do którego może być lekko przymarszczony przód sukienki. 80 proc. szmizje-rek z tegorocznych kolekcji jest odcinanych to talii i ma patek. Spódniczka jest zawsze szeroka. Modne fałdy — ale wtedy kończą się one zaszewkami na bio drach. Spódniczki robione ze tkosów, na biodrach zbierane są ozdobnymi szczypankami. Trudno wyłowić wszystkie nowości, szmizjerki pozostawiają szy jącym wielki margines dla ukasnej inwencji. Wyraźnie jednak powtarzają się w modelach szmizjerek wiąza nia, pod tzyją rax *zer- »«#, ras węższe, zależnie od upodobań ś od sylwetki. Inne rodzaje sukienek. Jest ich nieskończona chyba ilość. Dla wszystkich charakterystyczne są liczne cięcia poziome, tworzące głównie różnego rodzaju karczki t to tak przy szyi, jak i na spódnicy. Rękawy są z reguły szerokie, przy-marszczone do plisy. Spódnice są powiewne, a jeśli węższe, to zawsze jednak muszą miękko układać się poniżej bioder. W modelach wielu kolekcji powtarzają się różne drobne elementy ozdobne — spośród nich najczęściej wszel kiego rodzaju zmarszczenia i szczypanki. Wspomnieć wreszcie trzeba o pojaiwa-jących się poszerzeniach ra xmion, które są watowane! Dla kobiet o drobnych ramionach ta reminiscencja mody z lat 50-tych może być nawet korzystna. Czas by wspomnieć • materiałach. Szaleństwo tweedu nie ominęło oczywiście i sukienek. Powiedz my sobie jednak szczerze, iż jest to znakomita tkani na, ale prawie wyłącznie na sukienki • charakterze sportowym. Generalnie rzecz ujmując, tkaniny na sukienki powinny być mięk kie i lekkie (duże znaczenie ma tu obszerność w większości modeli, która wydaje się nie do pogodzenia przy materiałach ciężkich, grubych), a na sukienki wie czorowe — lejących i cienkich. W tym miejscu muszę wspomnieć o nowej pro pozycji S. Laurenta — uwa żanej za jedyną rzeczywistą nowość obecnej mody. Suknia przypomina koszulę o linii tuby, lekko rozszerza się do dołu i krojona jest z karczkiem. Jest bardzo luźna i obszerna — praktycznie nie ma mowy 0 zorientowaniu się, jaka właściwie figura kryje się pod wełną kaszmirową, z jakiej uszyta jest sukienka. (A swoją drogą warto może odkryć na nowo tę praktyczną tkaninę.) Obowiązujące kolory? 1 tutaj mamy szeroką gamę, duże możliwości wyboru. Jeśli miałabym wymienić te najmodniejsze, podałabym: zieleń (butelkową i w odcieniu mchu), wiśniowy, brzoskwiniowy, bordo. I. LENK lunusmw Modną, dystyngowaną suknię z krempliny na sezon je-sienno-zimowy prezentuje w swoim ostatnim wydaniu iur-nal „Neue Mode". Drobne dodatki dopełniają elegancji szykownej w kroju sukni. 8PERAOT8 Esperancka książka 30-lecia Działacze esperanccy, wy typowali jako najciekawszą książkę o esperancie, wydaną w okresie 30-lecia PRL, pracę znanego filologa, a jednocześnie znaw cy języka esperanto — prof. dra Zenona Klemen siewicza pt. „Czy warto się zajmować esperantem?" Autor podkreśla 1-stotną rolę międzynarodo wego języka w wymianie myśli naukowo-technicznej i upowszechnianiu polskiej kultury w świecie. Wśród zawartych w jego książce licznych fragmentów z kia sycznej literatury polskiej w esperanckioh przekładach znaleźć można m. In. tłumaczenie noweli Henry ka Sienkiewicza „Na Olim pie'\ dokonane w latach młodości przez samego au tor a. Na falach etpru Już od 15 lat Polskie Ra dio nadaje stałe audycje esperanckie dla zagranicz nych słuchaczy. Chociaż | audycje w tym języku e-mitowane są regularnie przez wiele radiofonii na świecie, audycje nadawane z ojczyzny esperanta mają najwięcej słuchaczy. Dziecięca rodzina Znana artystka Józefina Baker otrzymała niedawno tytuł honorowego obywatela „Siódmego Kon tynentu" — słynnej „republiki dziecięcej" położonej na wyspie jugosłowiańskiej w pobliżu miejscowości Szybenik. Znana ze swej działalności charytatywnej artyst ka, założyła niegdyś w swej willi dużą rodzinę złożoną z dzieci różnych narodowości i ras. Wspólnym językiem było dla nich esperanto. (RO) otoryzacia Paliwem (niestety Jeszcze) nie wodą Cięstym (zbył chyba częstym) obrazkiem na naszych drogach jest widok unieruchomionego samochodu J Jego właściciela x kanistrem w ręku. Jakoś zbyt często . nie dojeżdżamy do stacji benzynowych. Jakie są tego stanu meczy przyczyny? Otóż ia pierwszą uznałbym dągłą kontrolę Mości spalonej przez pojazd benzyny. Jak więc bez wlętazyoti kło połów sprawdzać czy użytko- wany pojazd nie me trw. przepałów? Zasadą podstawo wą Jest nieprzesadzanie z kontrolami. Nie ma większego sensu powtarzanie prób co tydzień, wystarczy sprawdzian raz na miesiąc, a przy małych przebiegach miesięcz nych — raz na dwa miesiące. Najlepszym Jak się wydaje U najprostszym), sposobem jest zatankowanie pełnego baku (aż po sam korek — co w normalnych warunkach nie jest zalecane) — I zapisanie stanu licznika. Po prze jechaniu pewnej ilości kilometrów, nie mniejszej jednak niż 100, operację maksymalnego uzupełnienia stanu pali wa powtarzamy. Powtórnie zapisujemy także stan Hczni-ka. Z prostej operacji odejmowania ostatniego zapisu od zapisu poprzedniego otrzy mujemy dokładną Hość przejechanych kilometrów, co tai do Mości zużytej na tym dystansie benzyny, te do kład nłe odczytać ją można z pom py — po prostu równa się o-na wielkości ostatniego tanko wanlo. Podany wyżej sposób spraw dzania kosztów eksploatacji jest Jak mi się wydaje najmniej absorbujący I zapewnia ciągłą eksploatację bez narażenia się na niespodzie wane unieruchomienie samochodu. Niejednokrotnie przestrzega się kierowców przed dojeżdża niem do zera na wskaźniku paliwa. Jest te rzeczywiście bardzo czasom] nieprzyjemny w skutkach zwyczaj, czy brak uwagi. Przyjmijmy bowiem za pewnik, Ił nie ma praktycznie zbiornika benzyny nie zo nleczyszczonego. Wszelkie e- sady, paprochy ł zanieczyszczenia osiadają w zbiorniku na dnie. Przy eksploatacji do zera — pompa benzynowa ezęsto wciąga Je do układu paliwowego, czego skutki do brze są znane wszystkim kierowcom. Warto również pamiętać o innej zasadzie ułatwiającej eksploatację pojazdu zimą. Otóż teoretycy, jak i praktycy, zalecają, aby w okresie zimowym było w zbiorniku jak najwięcej paliwa. Zapobiega to bowiem tworzeniu się pary wodnej w wolnej przestrzeni zbiornika, której skroplone drobiny po dostaniu się do układu paliwowego działają podobnie Jak największe paprochy. ST. WIĄZOWSKI Rendez - vous w Słupsku W sobotę 1 w niedzielę odbędzie się w Słupsku rendez-vous wielu koszalińskich filatelistów. Dzisiaj rozpoczyna się dwudniowe szkolenie, teoretyez ne i praktyczne, opiekunów kół młodzieżowych PZF z województwa, połą czone ze zwiedzaniem wystawy filatelistycznej i spotkaniem z jurorami, W niedzielę, o godz. 1(1 w Powiatowym Domu Kul tury nastąpi otwarcie VI Okręgowej Wystawy Fila telistycznej „Słupsk 74". Na wystawie, która potrwa do 24 listopada, eksponowanych będzie około 70 zbiorów, w tym 6 zbio rów filatelistów z zaprzyjaźnionego okręgu Neu-brandenburg oraz 6 z Bia łegostoku. Z okazji wysta wy stosowany będzie oko licznościowy kasownik zaprojektowany przez Reginę Kozłowską. Niżej zamieszczamy jego reproduk cję. O godz. 12 rozpocznie się uroczyste spotkanie fi latelistów z całego województwa z okazji Dnia Znaczka. Wyróżniający się działacze otrzymają odznaczenia, odznaki i nagrody. W 70-lecte urodzin W tym roku preypada 70. rocznica urodzin wielkiego chilijskiego poety, Pabla Nerudy, laureata na grody Nobla i Leninowskiej Nagrody Pokociu. Dla upamiętnienia tej rocznicy Ministerstwo Łączności, z inicjatywy Polskiego Komitetu ^Solidarności z Narodem Chilijskim wyda w grudniu okolicznościowy znaczek o wartości nominalnej 1,50 zł. Znaczek, za projektowany prziez artys-tę-plastyka Henryka Chylińskiego, przedstawia po dobiznę poety według o-brazu ekwadorskiego ar-tysty-malarza, Oswalda Guayasamina. Nakład — 6 niln sztuk. lCCKL: u ccce 0 Ol PIES NAPŁYWAJĄ LISTY Rubryka „Mój pies" staje się popularna. Świadczą o tym listy Czytelników. Uzbierała się ich już spora paczka. Poruszane &ą różne sprawy dotyczące hodowli, tresury, ras, możliwości nabycia psa rasowego. Piszą dorośli i dzieci. Miłośnicy czworonogów dzielą się swoim doświadczeniem, opisują ciekawe zdarzania ze swoimi pupilami, załączają także ich zdjęcia. Są też propozycje tematów. Cieszy nas to. W miarę na szych możliwości i skromnych rozmiarów rubryki postaramy się spełnić życzenia Czytelników. I dzisiejszą rubrykę poświęcamy niektórym listom. TERAZ UWIERZĄ W relacji o sukcesach ko szalińskich psów na międzynarodowej wystawie w Poznaniu pominęliśmy, że setter angielski, Olaf Sekun dant Aliny Jermakowicz z Ustki zdobył 9. kolejny zło ty medal oraz uzyskał certyfikat na championa krajowego. Córka właścicielki medalisty pochwaliła się tym w szkole, lecz kole żanki nie uwierzyły, bo w gazecie nie napisano. No, teraz na pewno uwierzą. Podobnie został skrzywdzony właściciel gordon settera, Sułtana Lesli, zwy ciężcy na międzynarodowym ringu w klasie młodzieży. Właścicielem psa jest Roman Sidorski z Miel na, a nie — jak podano — Jerzy Pejkert ze Smołdzina. NASTĘPNA TRESURA — WIOSNĄ Na pytania Haliny Koby lińskiej z- Kołobrzegu i Je rzego Stępińskiego s Połczyna Zdroju w sprawie tresury psów, prowadzonej przez koszaliński Oddział Związku Kynologicznego odpowiadamy, że do tresury na stopień „Pies towarzysz" przyjmuje się psy wszystkich ras (również nierasowe) w wieku powyżej 8 miesięcy. Psy uczą się podstawowych umiejęt ności. Tresura odbywa się dwa razy w tygodniu w cią gu dwóch miesięcy. Opłata wynosi 500 złotych. Na o-becnie trwający kurs tresu ry zgłoszeń nie przyjmuje się już; następny odbędzie się wiosną przyszłego roku KLUB I PORADNIA Po zakończeniu remontu siedziby Oddziału Związku Kynologicznego, przy ul. Dzieci Wrzesińskich 26 w Koszalinie, otwarto klub „Pod psem", w którym spo tykają się miłośnicy i hodowcy psów, i przy kawie lub herbacie wymieniają swoje doświadczenia. Za- mierza się też urządzać w klubie pogadanki o tematyce kynologicznej. Uruchomiono także poradnię lekarsko-weterynaryjną, w której lek. wet. Regina Drozdowska-Czaplic ka przyjmuje czworonożnych pacjentów w czwar- h7 xi1974> rstuP5M\ VI OKRĘGOWA W Y S TAWA FILATELISTYCZNA _SL DPSK 7 4._, tek każdego tygodnia, ad godz. 18 do 20. Jeśli zajdzie potrzeba, poradnia może być czynna dwa razy w tygodniu. W przyszłości zamierza się uruchomić ambulatorium weterynaryj ne. (hz) Towarzyska rozmowa cacker spaniela z Jamnfklem szor* stkowłosym. Fot. J. Piątkowski Strona t MAGAZYN i 111 Głos Koszaliński nr 320 W Puchar dla J. Klempels Jak już podawaliśmy dwaj reprezentanci Polski w piłce ręcznej jerzy Blsaspel i Andrzej Szymczak zostali zaszcśy ceni powołaniem do drużyny świata, która w lublańskiej hali Tivoli zmierzyła się w pokazowym ineczu z mistrzami olimpijskimi, Jugosławią, remisując 23:25. Występ obydwu Polaków zys kał wysoką ocenę prasy jugo-sławiańskisj. Jerzy Hlempel sprawił w Lublanie furorę. Po wrócił on do Warszawy z wiel kim pucharem dla najlepszego napastnika na parkiecie. Bobrze bronił równiei Andrzej Szymczak, który w światowej piłce ręcznej zyskał jui sobie przydomek „pogromcy rzutów karnych" (w mistrzostwach świata obronił ich 19 na 27 egzekwowanych). W SKRŚCIE • W WALCE o awans do trzeciej rundy halowego turnieju ,,Grand Prix" w Oslo polski tenisista Wojciech Flisak spotkał się z rozstawionym i a ko nr 1 Amerykaninem Jeffem Borowiakiem. Po 1,3 godzinnej grze wygrał Borowiak. 9 WIELKĄ sensację sprawili piłkarze prowincjonalnego klubu z północnej części Anglii — Chester. Wyeliminowali . oni mistrza Anglii Leeds. United z Pucharu ligi angielskiej. W ®-becności 19 tys. widzów Chester, klub z Iv ligi angielskiej, wygrał z Leeds 3:0. Turniej Przyjaźni w Gdańsku W trzecim dniu Hokejowego Turnieju Przyjaźni w Gdańsku w pierwszym mecsu spotkały się reprezentacje juniorów Bułgarii 1 Węgier. Zwyciężyli Bułgarzy 8:4 (2:1, 3:3, 1:0). W drugim spotkaniu reprezentacja Gdańska przegrała s Rumunią 3:4 (1:2, 0:1, 2:1). W ostatnim swym meczu eliminacyjnym reprezentacja Polski prsegrała z CSRS 3(8 (1:2, 0:2, 2:2), Bramki dla Polski zdobyli; Małysiak. Kuczyński i Chrząstek, a dla CSRS: Konecki 1 Jana — po 2 oraz Ihnacak i Huebl. W ostatnim pojedynku tego .dnia reprezentacja ZSRR pokonała STRD 8:4 (4:1, 3:2, 1:1), W sobotnich, pierwszych meczach finałowych, gra* będą; o miej sca 1—4 CSRS z NRD oraz ZSRR z Bułgarią, a e miejsea od 1—8 Pclska z Gdańskiem i Rumunia z Węgrami. UDANY REWANŻ HOKEISTÓW SZWECJI Na praskim lodowisku doszło do udanego rewanżu hokeistów Szwecji w meczu z CSRS, Goście pokonali gospodarzy uzyskując odwrotny rezultat niż w pierwszym pojedynku — 4:3 (0:0, 3:1, 1:1). Mecze CSRS — Szwecja zaliczane są do trwającego już od października turnieju a nagrodą redakcji „Izwiestii", Po rozegranych dotychczas me czach tabela turnieju „Izwiestii*' jest następująca: 1. ZSRR — 13 pkt. 2. Szwecja ~ T pkt, 3. CSRS — 2 pkt, 4. Finlandia — 1 pkt. MISTRZOSTWA MŁODYCH SZTANGISTÓW Ostatnio w sali PTR w Złotowie odbyły się indywidualne mistrzostwa województwa w podnoszeniu ciężarów, w których wzięli udział reprezentanci szkół rolniczych. O mistrzowskie tytuły ubiegało się 34 zawodników z 8 PTR i ZSRol Tytuł mistrza w wadze muszej wywalczył J. Mrozik (PTMR Jastrowie) wyprzedzając R, Antosza (PTR Złotów). W oozostałych wagach zwyciężyli: w. kogucia — L. Siwek (PTR Słuosk) przed St. Mazurowskim (PTR Złotów); w, piórkowa — B Bury (PTMB Świdwin) przed J. Dąbrowskim (PTR Złotów); w. lekk* — G. Kosior (PTMR Świdwin) przed swoim kolega klubewvm, M. Toro-msm: w. średnia — B. Kuczkowski (PTMB Jastrowie) orzed Zb Cahajem (PTMR Świdwin);, w. półciężka — L. Wojtasik (PTR Szczecinek) przed K. Misiakiem (PTR Szczecinek); w. ciężka — St, Kabatek (PTR Złotów), Drużynowe mistrzostwa województwa odbędą sią I grudnia w Tychowie. (Sf) AWANS KOSZYKAREK IKS W PE W Łodzi odbył się rewanżowy mecz o puchar Europy w koszykówce kobiet, w którym ŁKS pokonał Amicale Luksemburg 102:34 (59:19). Ponieważ pierwszy mscz w Luksemburgu łodzianki wygrały również trzycyfrowym wynikiem, drużyna mistrza Polski awansowała do dalszej rundy rozgrywek pucharowych. Puchar świata w pitce ręcznej WARSZAWA (PAP). O- siem czołowych drużyn Rumunia, NRD, Jugosławia. Polska, ZSRR, Węgry, CSRS i Szwecja, weźmie u-dział w wielkim turnieju piłki ręcznej mężczyzn or ganizowanym przez Szwedów w dniach od 21 do 26 listopada — „pucharze świa ta". Pod wodzą trenerów Stanisława Majorka i dr Janusza Czerwińskiego, uda dza się 20 bm, do Sztokholmu następujący gracze Andrzej Szymczak (Anilana Łódź), Henryk Rozmiarek (Grunwald Poznań). Jerzy Klempel, Andrzej Sokołowski ł Zdzisław Antczak (wszyscy Śląsk Wrocław). Zygfryd Kuchta, Wiesław Nowicki i Ryszard Przybysz (wszyscy Anilana), Jerzy Nowak (Wybrzeże Gdańsk), Jerzy Melcer (AZ£ Białystok), Zbigniew Dy boi (Grunwald Poznań), Janusz Brzozowski (Pogoń Szczecin), e££3®3ns*SBSE5 mm W WOJEWÓDZTWIE f PIŁKA KOJSKA n lira W Szczecinie: ARKOK1A — GWARDIA Koszalin (niedziela, godz. U). Klasa wojewódzka W Sławnie! SŁAWA - BAŁTYK Koszalin (niedziela, godz. 10) — zaległe spotkanie. KOSZYKÓWKA n l!?a kobi<* V Szprotawie: SPROTAVTA — SZS-AZS KOSZALIN (sobota' i niedziela); O wejście do n ligi Kobiety W Koszalinie: SZS-AZS KOSZALIN — POMORZANIN Toruń (sobota, godzina MU -> Ml* MO Si W. W Szczecinku? DARZBÓR — ŁĄCZNOŚĆ Olsztyn (sobota, godzina 18) — sala LO, Mężczyźni W Kołobrzegu? KOTWICA — SZS-AZS KOSZALIN (tobota, godz. 17) — sala POSTiW. W Koszalinie: BAŁTYK — GRYP Wejherowo (sobota, godzina II) — hala Gwardii. NIEDZIELA Kobiety W Szezeeinłrat DARZBO* — STOMIL Olsztyn (godz. 10). W Koszalinie: SZS-AZS KOSZALIN — RUCH Grudziądz (godz. 18.30) — sala MOSIW. Męźczyinl W Kołobrzegu: KOTWICA' — GRYF Wejherowa (godz. 11) — sala POSTiW. W Koszalinie: BAŁTYK — SZS-AZS KOSZALIN (godz. 10) — hala Gwardii. Klata wojewódzka W Białogardzie: ISKRA -DARZBOR Szczecinek (godz- 10). W Koszalinie: SZS-AZS Ib KOSZALIN — SZS-AZS SŁUPSK (godz. nie podano). W Koszalinie: BAŁTYK Ib — ORZEŁ Wałcz (godz. nie podano). W Człuchowie! PIAST -« SZKOLNIAK Bonin (godz. 11). W Złotowie: SPARTA — SZS--AZS KOSZALIN XI (godś. ni* podano). SIATKÓWKA n liga W Sdańsku: GEP ANIA' — CZARNI Słupsk (sobota, godzina 11). W Gdańsku: GEDANIA —« CZARNI Słupsk (niedziela; godzina 11). Kamera telewizyjna wykryła chuligana BUDAPESZT (PAP). W 8 dni do meczu piłkarskim o PZP Ferencvaros Budapeszt — Liverpool, jeden z kibiców wegierskich ukarany został przez budapeszteński sad 4-miesięcznym aresz tem, 27-letni Josef G., podczas wspomnianego meczu, rzucił butelką, co zarejestro wała i przyczyniła sie do zidentyfikowania ęo, kamera telewizyjna. Sąd w uzasadnieniu wyroku podkreślił, i* był to wybryk chuligański, stwarzający niebezpieczeństwo dla pozostałych wi dzów. Klasa wojewódzka Męiczyźnl NIEDZIELA W Słupsku: MLKS PIAST — WYBRZEŻE Kołobrzeg (godz. 11) W Koszalinie WSOWOPLot, KO SZALIN — RELAKS Połczyn (go dżina U). W Świdwinie: GRANIT — SZS-AZS KOSZALIN (godz. nie podano). W Darłowie: MZKS DARŁOWO — OLIMP Złocieniec (godzina 17). ' W Tychowie: GLKS GŁAZ — LZS GROT Bonin (godz. 17), W Miastku: START — SZS-•AZS SŁUPSK (godz. 12.30). Kobiet? W Koszalinie? GWARDIA" -OLIMP Złocieniec (godz. 15.30). W Złotowie: SPARTA — SZS--AZS KOSZALIN (godziny nie podano). BOKS W Słupsku: CZARNI — GWAR DIA Koszalin (niedziela, godz. U) — sala przy ul. Ogrodowej. (sf) Uwaga hodowcy KOSZALIŃSKIE ZAKŁADY DROBIARSKIE i liedzibą w SŁAWNIE Informują i« iowiera|q umowy kontraktacyjna m ODCHÓW ł DOSTAWĘ gęsi d© tuesu I tuczonych nm rok 197S JEDNOCZEŚNIE przypominamy, ie eena gęsi kontraktowanych wsrosta o 8 ił sa 1 kg ijrwea Tak więc hedewea zamiast dotychczasowej ceny, wynoszącej za gęsi do tuczu 32 zl za t kg — otrzymuje 37 zł za 1 kg za gęsi tuczone 37 zł ta ! kg — otrzymuje 42 zł za 1 kg WOBEC DU2YCH MOŻUWOfC! eksportu gesł, z wykorzystaniem przez gęsi tanich past zielonych i łatwości Ich wychowu, hodowcy maja gwarancje stałego zbytu gęsi po bardzo opłacalnych cenach WSZYSTKICH ZAINTERESOWANYCH zapraszamy na NARADĘ, która odbędzie się 28 X1 1974 r. w ZWD Koszalin ul .Mieszka I SZCZEGÓŁOWYCH INFORMACJI udzielała Koszalińskie Zakłady Drobiarskie w Sławnie, ul. Świerczewskiego 103 te!. 30-76, wew. 13 K-4465-0 •f nr ZAMIANY ZIELONKA koło Warszawy, *8 m kw., dwa pokoje. II piętro, nowe budownictwo, zamienię na Słupsk, trzypokojowe (parter wykluczony). Oferty: „Głos Słupski" nr 730fl. G-7JW6 ZAMIENIĘ mieszkanie M-l (spółdzielcze — dwupokojowe) aa M-J lub M-2. Koszalin, telefon 22S-12, do piętnastej. G-7325 M9T0RYIACY1KE SAMOCHÓD łuk, skrryniowiec, po remoncie ~ sprzedam. Kołobrzeg, Basztowa 10, Wałaszew-aki,__G-7284 FIATA 1300 — sprzedam. Koszalin, Bałtycka 19'12.__G-72S5 SKODĘ S-100 — sprzedam. Kosza-łin. tej. 311-80-____G-73"3 ZAPOROŻCA — odbiór Polmo-zbyt oraz fiata 125 p lSOfl, rok prod, 197fl — sprzedam. Szczeci* nek. tel. 55-58, po godz, szesnastej. G-73U I ' RÓŻNI ' I MAŁŻEŃSTWO bezdzietne poszukuje pokoju w Sianowie lub okolicy Koszalina. Oferty: Biuro Ogłoszeń pod nr 7304. G-7304 PRZYJMĘ dziecko pod opiekę. Koszalin, Kolejowa 29/15. G-7283 POTRZEBNA starsza pomoc do jednej osoby (pokój, wyżywienie). Słupsk, Długosza 5/1.G-7307 PRZYJMĘ uczniów. Zakład ślusarski, Koszalin, Armii Czerwo-_____________________neJ 12, Weso'°wski, G-7287-® BONY PeKsO kuplę. GdaAsk, ZGUBIONO zaświadczenie do bite!. 31-50-0*. K. Metlinjta Gdańsk letu miesięcznego, wydane przez Oliwa. ul. Olsztyńska »L/13. Oddział PKS Kołobrzeg, na na-K-361/B zwisko Krystian Grzesik. Gp-7204 DWA tapczany — szaJin, tel. 239-W. sprzedam. Ko- Cf-7310 MEBLE segmentowi — sprzedam, Koszalin, Wyspiańskiego 5 B/S, od dziewiętnastej — dwudziestej, G-T2M KUPNO RONY BeKaO kuplę. Koszalin, telefon 30S-11, G-731S Ciszewski zatrsymal fo ruchem ręki, — Chwileczkę. Wspomniał pan, że w tej awanturze między Kaliną a panem Mierzyc-kim chodziło o dziewczynę. — Tak mi się zdawało. — Czy domyśla się pan e Jaką dziewczyny konkretnie chodziło? Ksawery potrząsnął głową. — Nie wiem. Skąd mogę wiedzieć? Może.* Bo ja wiem... Może. o tę Marcyslę. —• Co to za Marcysia? — Taka dziewucha. Pracowała tn kłedyl w kuchni. Wydawało ml >ię, ta Wojtek z nią sympatyzuje. — Czy pracuje tu je«zcze? — Nie. Odeszła. To znaczy... Trzeba Ją było odprawić. Za ładna, A Wojtek nie da! do niej przystąpić żadnemu chłopakowi. Z tego wynikały rozmaite nieporozumienia. — Gdzie można by teraz znaleźć tę dziewczynę? Ksawery wzruszył ramionami. => Tego nie wiem. Nawet nie wiem czy Jest w Warszawie. — A pan? Olszewski zwrócił się do Małogórskiego. — Może pan coś wie na temat tej Marcysi? — Nie. Niewykluczone, że Zenon Mie-rzycki gdzieś ją ulokował, ale nic pewnego nie wiem. A Zenon nie żyje. — Tak. Nie żyje — powtórzył Olszewski •— i w niczym nie może nam pomóc. Proponuję, żebyśmy się przenieśli z powrotem do pańskiego gabinetu. Małogórski skłonił się usłużnie. — Proszę uprzejmie. Jestem do dyspozycji panów. Znown ttjriedU w wygodnyoh fotelach, przesnacsonyeh rmemj de poobiedniej drzem ki a nie do rzeesowyeh roztyć w. Małogórski przyjął postawę wrezektijąeą. Kolejno prze- Z.ZEYDLER" ZBOROWSKI KRZYŻÓWKA (50) nosił wzrok z jednej twarzy "a drugą. Pierwszy przerwał milczenie Olszewski, — Więe pan Jest zarządzającym tego całego InteresuT — Tak. — A właścieielem Jest.*, — Pan King Meysnel —■ podpowiedział Małogórski. — To nie jest Polak. — Nie. Amerykanin włoskiego pochodzenia? — Czy pan Meysnel często tu przyjeżdża? — Bardzo rzadko. — Gdzie mieszka? — W tej chwili w Warsrawie. — Czy może mi pan dać jego adres 1 telefon? — Oczywiście. Służę panu. — Małogórski wyrwał z notesu kartkę i skreślił na niej parę słów. — Czy pan Meysnel znał pana Mierzye-kiego? —■ pytał dalej Olszewski. —- Oczywiście. «— Czy posftstawaH w przyjacielskich stosunkach? — O ile się orientuję te nie. Te był raozej stosunek służbowy. — Ale pan Meysnel nie był jakoś niechętnie usposobiony do pana Mier/yckiego? — Nie. Wprost przeciwnie. Cenił go Jako dobrego i solidnego pracownika. Nie sądzi pan chyba, że Meysnel..? — Ja nic nie sądzę — przerwał energicznie Olszewski. Na razie usiłujemy zebrać trochę informacji. Może pan nam jeszcze powie jak pan ocenia działalność tego lokalu, którym pan zarządza? — Bardzo pozytywnie. Staramy się utrzymać lokal n» najwyższym poziomie. — Zapewne i towarzystwo macie tu także doborowe. — Oczywiście. Wpuszczani są wyłączni* goście posiadający specjalne karnety albo el, którzy otrzymali jednorazowe zaproszenie. — Ale dzisiaj to ruch tutaj u was nie bardzo... — zauważył Kociuba. Małogórski uśmiechnął się. — Dzisiaj w ogóle nie mamy żadnego ruchu. Weszliśmy właśnie w fazę pewnej reorganizacji i dlatego... — Jakaż to reorganizacja? — spytał Olszewski. — Przekształcamy cały interes wyłącznie na pensjonat dla zagranicznych gości. Z restauracją oczywiście, z dancingiem. Projektujemy urządzenie kortów tenisowych, będą konie wierzchowe i takie różne atrakcje. — Tak. Rozumiem. — Olszewski spojrzał na zegarek. — Bardzo późno. Nie będziemy panu dłużej zabierali cżasu. Dziękujemy za rozmowę i dobranoc. Wracali do Warszawy w nieomal zupełnym milczeniu. Obaj pogrążyli się w Interesujących rozmyślaniach. Każdy s nich przeżuwał to co usłyszał i zobaczył. (edn) Gło» Koszaliński" — organ IV PZPR. Redaguje Kole-glucn — aL Zwyclęitwi 13?'13> (budynek WRZZ) 75 «0« Ko-łr,aiin. Telefony« centrala — 279-21 «e wszystkimi działami). Red. nacz. I sekre-tarłat — CE6-S3, s-cy red oaes. — 142-Ot, Ł3S-flS, sekr. red. — Ml-91, cea sekr red. — 851-51. Działy! Partyjno-Społecznr — 851 -ił. Ekonomiczny — 443-53, Rolny ~ M5-5S, Miejski — 224-S5, Reporterski — 151-81, •portowy — I5I-M I 146-51 (wieczorem), Łączności ■ Czytelnikami — 150-05. .Głos Słupski" — plac Zwycięstwa t, i piętro, 75-101 Słupsk, tel 5t-»5 Biuro Oglo-szeA HoecallAskiego Wydawnictwa Prasowego — Findera Ela, 75-721 tet M2-81 Wpłaty na prenumeratę (tniestęer.na — 50,5# eł, kwartalna — tl zi, — 152 eł, roerna przyjmują unętiy listonosze oras oddziały > delegat tiry Przedsiębiorstwa 17-powszechniania Prany i lisiąt* ki. Wszelklrh Informacji c warunkach prenumeraty o-dzlelają wszystkie placAwki „Ruch" i poczty. Wydawca! Koszalińskie Wydawnłctwo Prasowe RSW „Prasa — Kstątka — Ruch", uL Pawła rindera tła, 75-721 Koszalin, eentrala telefoniczna — MO-21. Tłoezonot Prasowe Zakłady Graficzna, Koezalin, uL Al-freda Lampego J*. Nr in-deksn S581S. al. Pawła Koszalin, pAłt oczna — JB4 zł) pocztowe, Głos Koszaliński nr 320 MAGAZYN Strono 9 m LISTOPAD 16 SOBOTA - EDMUNDA 17 NIEDZIELA - GRZEGORZA wmmmmmmmm i KOSZALIN I SŁUPSK 91 — MO 98 — Straż Pożarna 99 — Pogotowie Ratunków* (tylko nagłe wypadki) 227-11 (w Koszalinie) — Młodzi* iowy Telefon Zaufania, (godz. 14—19) %dy2ury KOSZALIN Apteka »r 18, ul. JEwrelęstw* teł. 222-88 SŁUPSK Apteka nr SI, al. Zawadzkiego 3, tel. 41-80 BIAŁOGARD Apteka ar 44, pL Wolności tel. 780 KOŁOBRZEG Apteka nr 8, al. Młyńska lł, tel. 23-70 SZCZECINEK Apteka nr U, pL Wolnolei I, tel. 20-34 ■/////////A'//////////J W KOSZALIN BAŁTYCKI TEATR DRAMA TYCZNY — sobota, g. 19 i niedziela. g. 18 — „Bliski nieznajomy". SŁUPSK TEATR LALKI „TĘCZA" — S" TEATR niedziela, g. 17 — „Licho z Gardna" (bajka). KOSZALIN MUZEUM ARCHEOLOGICZNO--HISTORY CZNE: • ul. Armii Czezwonej S3 — Wystawa etnograficzna „Jamno i okolice" * ul. Bogusława II 15 — wystawa „30 lat badań archeologicz nych w woj. koszalińskim" i „Plakat muzealny". Czynne codziennie oprócz poniedziałków w godz. 10—18, we wtorki — od 12—18. SALON WYSTAWOWY WDK — Wystawa poplenerowa — ,.łPo> -zyn 74". SALON WYSTAWOWY BWA — ul. Piastowska — Sztuka współczesna krajów socjalistycznych — czynna codziennie w g. .2—18 oprócz poniedziałków. SALA WYSTAWOWA KMPiK — Wystawa dorobku koszaliń-iKiej szkoły muzycznej. Słupsk MUZEUM Pomorza Środkowego — Zamek Książąt Pomorskich — czynnp od g. 10—18. wystawa stała: Dzieje i kultura Pomorza Środkowego. KLUKI: Zagroda Słowińska — czynna od g. 10—18. Wystawa: Kultura materialna 1 sztuka Sło wińców. BASZTA OBRONNA (ul. Fr. Nullo) — czynna od g. 10—18. Wy stawa: Dzieje i współczesność ziemi słupskiej. KLUB MfPiK - Wystawa prac 8TF pn. ..viii Festiwal Piani-stykl Polskiej. CififsrawY MUZEUM PRZYRODNICZE SPN — czynne od g. 10—18, KOŁOBRZEG MUZEUM ORĘŻA POLSKIEGO: * Wieża Kolegiaty — „Dzieje oręża polskiego na Pomorzu Zachodnim". * Kamieniczka przy ul. Emilii Gierczak — „Dzieje Kołobrzegu" oraz „Hełmy stalowe". Wystawy * czynne we wtorki i niedziele od godz. 14 do 19, w środy, czwartki, piątki i sobo ty od godz. 8 do 13.30. Ponadto ekspozycja artylerii, czołgów, samolotów i samochodów wojskowych (obok kamieniczki przy ul. Emilii Gierczak). SALON PDK — Grafika Witolda Jańczaka z Krakowa. BYTÓW MUZEUM ZACHODNIOKA SZUBSKIE — Wystawa pn. „Współczesna sztuka ludowa okręgu Templin" czynna codziennie w g. 10—15. SŁAWNO PDK — SALON WYSTAWOWA — Malarstwo Kazimierza Raj-kowskiego z Białogardu. SZCZECINEK MUZEUM REGIONALNE ul. Ks. Elżbiety * — Wystawa pn. „Dzieje ziemi szczecineckiej". Muzeum czynne codziennie prócz dni poświateeznych w go dżinach ln—ifi; w środy — to—20 SALA PDK — Okres Neubran-denburg w fotografii. {^TELEWIZJA SOBOTA PROGRAM I 9.30 „Hokeiści" — film łab. prod. rad z. 14.50 Program dnia 14.55 Program I proponuj# 15.10 Redakcja Szkolna zapowiada 15.20 Film 15.40 TV Informator Wydawniczy 16.00 Dziennik (kolor) 16.10 Dla dzieci: Sobótka 16.35 Dla młodzieży: Turniej •prawnych 17.20 Zodllak — pod znakiam „Skorpiona" (kolor) 18.05 z cyklu: „Światłoczuły notatnik" 18.35 Pegaz 19.20 Dobranoc: Proszę iloma (kolor) 19.30 Monitor (kolor) 20.20 „Gangster i urzędnik" — film fab. prod. USA 21.50 „Co kto lubi" — progr. prowadzi M. Pawlikowski 22.40 Dziennik (kolor) 23.00 Wiadomości sportowe 23.15 „Miłość ci wszystko wy baczy" — Pierwszy progr. roz rywkowy s cyklu: „Gwiazdy estrady 1 filmu światowego" poświęcony Hance Ordonównej. Udział biorą m. in.: J. Barańska, H. Kunicka, S. Przybylska, B. Brylska, R. Rolska, i K. Rudzki (kolor) 0.15 Program na niedzielę PROGRAMY OŚWIATOWE TV TR; 8.30 J. polski — 1. 48 7.00 Hodowla zwierząt — i. 45 13.45 Matematyka — 1. 30 14.20 Hodowla zwierząt — 1. 1? Dla szkół: 9.00 Nauka o człowieku — ki. VIII 11.05 Geografia — kl. VIII PROGRAM II 17.00 Program dnia 17.05 Z cyklu: „Sąsiedzi znad Bałtyku" Dzieci w mieście 17.20 „Ze starej szkatuły" — kolor 17.55 Televariete — program rozrywk. TV CSRS (kolor) 19,20 Dobranoc 19.30 Monitor (kolor) 20.20 „Robić swoje" — polski film dok. 20.53 „Przed kamerą kameral nie" — Konie Apokalipsy 21.24 24 godziny (kolor) 21.35 Wieczór autorski — M. Bryll 23.05 Program na niedzielę NIEDZIELA PROGRAM I TV TR: 8.20 Matematyka — 1. JO 6.50 Hodowla zwierząt — 1. 19 7 20 TV Kurs Rolniczy 7.5& Przypominamy, radzimy 8.05 Alarm przeciwpożarowy trwa 8.13 Nowoczesność w domu ( sag rodzi* 8.40 Bieg po zdrowie 9.00 Dla młodych widzów: Teleranek: „Niewidzialna ręka" — Zrób to sam — TV Klub Śmiałych — Hobbyści — film z serii „Bella i Sebastian" 10.15 Antena — Informacje o programie TV 10.35 W starym kinie — Pro gram z nadprogramem (kolor) 11.30, Piórkiem i węglem 12.00 Dziennik (kolor) 12.20 Transmisja z międzypaństwowego meczu bokserskie go Polska — NRD (z Poznania) 13.50 Program wiejski 14.20 Dla dzieci: Znacief — To posłuchajcie 15.00 Nie tylko dla pań 15.30 Lektury Pegaza 15.45 Losowanie Toto-Lotka 16.00 wielka gra — teleturniej (kolor) 17.00 Refleksje obywatelskie 17.15 „Ostatnie tango w To-relliego" — progr. rozrywk. z Łodzi 18.10 Sprawozdawczy magazyn sportowy 19.15 Dobranoc: Wieczorynka 19.30 Dziennik (kolor) 20.20 Z cyklu: „Najważniejszy dzień życia" — film prod. TVF pt. „Karuzela" 21.25 Sam na sam ze Stanisławem Lemem 22.25 Informacyjny magazyn sportowy 23.25 Program na poniedziałek PROGRAM II 10.45 Transmisja z mlędzypań stwowego meczu bokserskiego Polska — NRD 13.50—14.30 Przerwa 14.30 Program dnia 14.35 z cyklu: Gospodarność i ja — Zapasy z kadrami 14.50 Teleteka melomana 15.15 Szkice wielkomiejskie (kolor) 15.45 Dla młodych widzów: Ekran przyjaźni 16.45 Studio przebojów — progr. rozrywk. TV NRD 17.30 Bitwy — kampanie — dowódcy 18.00 Świat, obyczaje, polityka 18.30 „Ojciec Goriot" — ode. I pt. „Złoty młodzieniec" — film ser. prod. ang. 19.15 Wieczorynka 19.30 Dziennik (kolor) 20.20 Teatr TV: A. Fredro — „Nikt mnie nie zna", Wyk.: M. Czechowicz, D. Morawska, M. Kębłówska. A. Kwiatkowski, E. Buczacki, T. Szaniecki, M. Jasiecki i A, Kopciuszew-ski ■ 21,15 Klub Filmowy: „Sól ziemi" — film fab. prod. USA '22.50 „U króla Jana po sezonie" (kolor) 23.35 Program na poniedziałek Telewizja zastrzega sobie yra wo zmian w programie! KOSZALIN ADRIA — Potop, cz. II (polski) pan. — g. 16 i 19 ... Poranki — niedziela, g. 11 i 13 — Klub kawalerów (polski) KRYTERIUM (kino studyjne) — sobota, g. 17 (seans zamknięty) — bilety wysprzedane, g. 19.30 — Aferzysta (radz., 1. 15) pan; niedziela — g. 9-30 — Ewa chce spać (polski), g. 12 — Se-murg — ptak szczęścia (radz.), g. 17 — Restauracja Shinobu-gawa (japoński, 1. 15) — studyjny, g. 19.30 — Aferzysta (radziee ki, 1. 15) pan. ZACISZE — sobota — Pierwsza spokojna noc (włoski, 1. 18); niedziela — Wódz Prusów (radziecki) pan. — g. 17.30 i 20 Poranek — niedziela, %. IZ — Bitwa w wąwozie (radz.) pan. MUZA — Sutjeska (jugosłowiański, 1. 15) pan. — g. 17.30 i 20 Poranek — niedziela, g. 11 — Nieśmiertelni Flip i Flap (USA) MŁODOŚĆ (MDK) — Wiosna, panie sierżancie (polski) — g. 17.30 Poranki — niedziela, g. U i 15 — Bajka o lisim ogonie (radz.) ZORZA (Sianów) — Z księgi królów (radz.) pan. FALA (Mielno) — sobota — Dom i gospodarz (radz.) pan.; niedziela — Cichy Don, cz. I i II (radziecki, 1. 15) nan. JUTRZENKA (Bobolice) — Wilk morski (rumuński, l. 15) SŁUPSK MILENIUM — Potop, e*. 11 (polski) szerokoformatowy, — g. 14. 17 i 20 Poranek — niedziela, g. ll.M — Błąd szeryfa (NRD) POLONIA — DNI FILMU RADZIECKIEGO — Cztery serca (radziecki) — sobota, g. 18, 18.15 i 20.30; niedziela g. 11.30 i 13.45 — Aferzysta (radz., 1. 15) pan. — niedziela, g. 18, 18.15 1 20.30 USTKA DELFIN — DNI FILMU RADZIECKIEGO — Wspaniałe sło- wo Wolność (radziecki, l. 15) — g. 17.30 i 20 Poranek — niedziela, g. lt — Zimorodek (radl.) pan. GŁÓWCZYCE STOLICA — Winnetou wśród sępów (jugosl.) — g. 1» DĘBNICA KASZUBSKA JUTRZENKA — Godzina szczytu (polski, 1. 15) — g. 18; w niedzielę seans dodatk. o g. li Poranek — niedziela, g. 14. KĘPICE — sobota — Ujarzmianie ognia radz., l. 15) pan.; niedziela — Jeździec bez głowy (radziecki) pan. KOŁOBRZEG WYBRZEŻE — Dajcie sensację aa pierwsz stronę (włoski, l. 15) PDK — sobota — Zapamiętaj imię swoje (radz.); niedziela — Pociąg pancerny (radziecki, 1. 15) pan. PIAST — Janosik (polski) tXKlNO DAMNICA RELAKS — Czarownica s bagien (radz., I. 15) — g. 19 • * • BIAŁOGARD BAŁTYK — Zapis zbrodni (pol ski, 1. 15) CAPITOL — sobota — Wybacz i żegnaj (radz., 1, 15); niedziela — Zapamiętaj imię swoje (radziecki, 1. 15) BIAŁY BÓR — Przygody Robinsona Cruzoe (radziecki) pan. BYTÓW ALBATROS — Dowódca łodzi podwodnej (radziecki) pan. PDK — Gorący śnieg (radziee ki, 1. 15) pan. DARŁOWO — sobota — Pociąg pancerny (radz., i. 15); niedziela — Żółtodziób (radz., 1. 15) pan. GOŚCINO — sobota — Chodząc po Moskwie (radz.) pan.; niedziela — Dzieciństwo, powoła nie i pierwsze przeżycia <3laco-mo Casanovy z Wenecji (wło* ski. 1. 15) KARLINO — sobota — Kryptonim „Nektar" (polski) pan.; niedziela — Na rabunek (radz.) MIASTKO — Iwan waslljewiw imienia zawód (radz.) POLANÓW — Spalony lai (rumuński. 1. 15) pan. POŁCZYN fcDRÓJ GOPLANA — sobota — Wód« Prusów (radz.) pan.; niedziela — Wybacz i żegnaj (radz., 1. 15) PODHALE — Nie ma mocnych (polski) ŚWIDWIN MEWA — Gracz (radz., i. 15) WARSZAWA — Potop, cz. I (polski) pan. SŁAWNO — sobota — Szach królowej brylantów (radz.. 1. 15) pan.; niedziela — Jaków Bogo-mołow (radz., 1. 15) pan. USTRONIE MORSKIE — Ma- eocha (radziecki) pan. • * • BARWICE — W misji specjalnej (radz., 1. 15) pan, CZAPLINEK — sobota — Los człowieka (radz,, l. 15); niedziela — Mat.czvne serce (radz.) pan. CZŁUCHÓW — sobota — Mono log (radz., 1. 15); niedziela — Plac Czerwony (radz.. 1. 15) pan. CZARNE — Wykryć szpiega (radz., 1. 15) pan. DEBRZNO KLUBOWE — Szpital fUSA, 1. 15) PIONIER — sobota — Upadek czarnego konsula (radz., 1. 15)J niedziela — Oficerowie (radziecki) pan. DRAWSKO — Iwan WasUje-. wicz zmienia zawód (radziecki) JASTROWIE — Narkomani (USA, 1. 15) KALISZ POM. — sobota — Powrót z frontu (radz„ i. 15); niedziela — Świeć moja gwiazdo (radziecki, l. 15) KRAJENKA — Naszyjnik dla mojej ukochanej (radziecki) MIROSŁAWIEC GRUNWALD — sobota — Biały ptak z czarnym znamieniem (radziecki, 1. 15); niedziela — Dwanaście krzeseł (radziecki) ISKRA — Hełm Aleksandr* Macedońskiego (radziecki) OKONEK — Siódma kula (radziecki) pan. PRZECHLEWO — sobota — Trzydzieści trzy (radz.); niedziela — Gappa (japoński, 1. 15) pan. SZCZECINEK — Potop, cz. I (polski), pan. TUCZNO — sobota -- Cyrk (ra dziecki); niedziela — Świat się śmieje (radziecki) WAŁCZ PDK — Na krańcu świata (australijski, 1. 18) TĘCZA — Nie unuć się (ra* dziecki, 1. 15) ZŁOCIENIEC — sobota — kino nieczynne; niedziela — Woda tycia (radz., 1. 15) ZŁOTÓW — sobota — Polonez Ogińskiego (radz,) pan.; niedziela — Rezydent wywiadu (radziee ki, 1. 15) pan. SOBOTA PROGRAM I Wiad.; 5.00, 8.00, T.00, 8.00, 8.00, 10.00, 12.05, 15.00. 16.00, 19.00, 22,00, 23.00, 24.00, 1.00 , 2,00 i 2-55. 1.05 Poranna rozmaitości rolni cze 3.25 Melodie na dzień dobry 5.40 Muzyczne wycinanki 5.50 Po raanik rolnika 6.05 Sportowcy wiejscy na start! 6.10 Takty i minuty 6.35 Takty i minuty 7.00 Sygnały dnia 7.17 Takty i minu ty 7.35 Dzień dobry, kierowco 7.40 Takty i minuty 8.05 U przy jaciół 8.10 Melodie naszych przy jaciół 8.35 Koncert rozrywkowy 9.05 Dla kl. III i IV (wych. muzyczne) 9.30 Moskwa z melodią i "piosenką 9.45 Śpiewają „Ali-babki" 10.08 Tańce z różnych e-pok 10.30 „Bilans wstępny" 10.40 Skrzypkowie jazzowi 11.00 Z lubelskiej fonoteki 11.18 Nie tylko dla kierowców 11.25 Co słychać w świecie? 11.30 Koncert chopinowski z nagrań P. Chęcińskie- Eo 12.05 Z kraju i ze świata 12.25 piewa Donovan 12.40 Koncert życzeń 13.00 Słuchamy Kapeli z Piątkowej 13.15 Rolniczy kwadrans 13.30 Turniej piosenkarski 14.00 Ze świata nauki i tech niki 14.05 Nasi ulubieńcy 14.30 Sport to zdrowie! 14.35 Studio muzyki instrumentalnej 15.10 Mu zyka i poezja 16.10 propozycje do radiowej listy przebojów 16.30 Podróże muzyczne po kraju 17.00 Radio-kurier 18.00 Muzyka i Aktualności 18.25 Nie tylko dla kie rowców 18.30 Co śpiewają nad Sekwaną 19.15 Gwiazdy światowych estrad 19.45 ' Z księgarskich witryn 20.00 podwieczorek przy mikrofonie 11.30 Kronika sportowa i komunikat Toto-Lot ka 21.43 Minirecital W. Młynarskiego 22.15 Księżycowe melodie 22.30 Sobotnia dyskoteka 23.05 Korespondencja z zagranicy 23.10 Sobotnia dyskoteka 0.05 Kalendarz Kultury Polskiej 0.10—2.55 Program nocny z Opola. PROGRAM II Wiad.: 3.30, 4.30, 5.30, 8.30, T.30, 8.30, 11.30, 13.30, 21.30 i 23.30. 3.03—5.30 Poranek muzyczny 5.35 Obserwacje i propozycje 5.4? Melodie na dziś 8.10 Kalen darz 6.15 . Jęz. angielski (13) 8.35 Komentarz dnia 6.40 Muzyka Ma zowsza 6.50 Gimnastyka 7.00 Mi-nioferty 7.10 Soliści w repertuarze popularnym 7.35 Posłuchaj i przemyśl 7.45 Marsze i tańce symfoniczne 9.00 Pieśni S. Wie-chowicza i R. Twardowskiego 9.20 Bezpieczeństwo na jezdni 9.30 A. Roussel: I symfonia „Poemat o lesie" 10.00 Premiera. „Opowieść o Nimie i Num" — słuch. 10.45 Telemann: koncert e-moll 11.00 Dla szkół średnich (wych. obywatelskie) 11.30 Kwintet T. Stańki 11.35 Rodzice 8 dziecko 11.40 Melodie z Wielkopolski 12.05 z nagrań Zespołu Akordeonistów T. Wesołowskiego 12.20 Ze wsi i o wsi 12.35 Kwo^sty .T. Haydna iroo Dla kl. III i TV (jez. polski) 13.20 Duet fort en! *mo wy A. Ammons i P. Johnson 13.35 ..Układ" — o--Dowintianjo i4.no wiecel. ieniel, t*3*• 1 ej 14.15 Pn'ski Dorn w Bel-■*1'" — rep. 14 35 O. veccM: Wie fory sieneńskie — cz. II 15.lin DJa dziewcząt i chłopców 15 40 Piosenki starej Warszawy 15.50 Warto Drzypomnleć 18.00 Czat* 18.15 Muzyka operowa 18.43 Warszawski Merkury 18.20 Terminar* muzyczny 18.30 Echa dnia 18.40 Radiolatarnia 19.00 K, Moszumań ska-Nazar — Musica per archi 19.15 Jęz. francuski — dla zaawansowanych lfl.30 „Matysiakowie" 20.00 Nowa muzyka naszych przyjaciół: Jugosławia 20.30 Notatnik kulturalny 20.40 Brahms oprać. G. Fitelberga: wariacje op. 9 na temat Schumanna 21.00 Przegląd filmowy Kamera 21,15 Beethov,en: Uwertura op. 72a — Leonora III 21.30 Z kraju i ze świata 21.50 Wiad. sportowe 21.55 Spotkania z mistrzami gitary klasycznej 22.30 Radiokabaret Trzy po trzy 23.35 Co słychać w eystyka międzynarodowa 11.18 Przeboje mistrzów 13.00 To i owo — mag. literacki 14.00 Turniej kapel lt.30 „W Jezioranach" 15.00 Koncert życzeń 18.05 Studio Współczesne: „Spotkanie" — słuch. 18.45 Film, musical, o-peretka 17.15 Niedzielne spotk*-nia Studia Młodych 18.00 Komunikaty Totalizatora Sportowego i wyniki gier liczbowych 18.08 Radiowa rewia rozrywkowa 18.53 Dobranocka 19.15 Przy muzyce o sporcie 20.00 Dyskusja na tema ty międzynarodowe 20.15 Przeboje w dwóch wersjach 20.40 Z teatralnego afisza — aud. 2100 T. Woźniak przedstawia 21.30 Ze ąpół „Dziewiątka" 12.00 „Euro- m RADIO śwIecieT 23.40 Transkrypcje ork. utworów Liszta. PROGRAM III Wiad.: 5.00, 8.00 i 12.05. Ekspresem przez świat: 7.00, 8.0(1, 10.30, 15.00. 17.00 i 19.00. 5.30 Zegarynka .8.30 Polityka dla wszystkich 6.45 i 7.05 Zegarynka 8.05 Kiermasz płyt 8,30 W roli głównej Ch. AZnavour 9.00 „Noc amerykańska" 9.12 Na e-stradzie zespół „Mongo Santama ria" 9.30 Nasz rok 74 9.45 Inter-radio 10.15 F. Liszt: Wielka Fan tazja na temat „La clochette" Paganiniego 10.35 Dzień jak co dzień 11.40 „150 warkoczyków panny młodej" 11.50 Pocztówka dźwiękowa z Paryża 12.05 Z kra ju i ze świata 12.25 Za kierownicą 13.00 Na łódzkiej antenie 15.10 Piosenki z różnych obrotów 15.30 60 minut na godzinę — aud. 18.30 Solo na dudach 18.45 Nasz rok 74 17.05 „Sprawa honoru" — I ode. pow. 17.15 Kiermasz płyt 17.40 Pół żartem, pół serio 17.50 Muzykobranie 18.30 Polityka dla wszystkich 18.45 Muzykalny detektyw 19.15 Książka tygodnia 19.35 Muzyczna poczta UKF 20.00 Korowód taneczny 20.50 Humoreski autorów radzieckich 21.05 Aktualności nie tylko muzyczne 21.50 Opera tygodnia, G. Puc cini: „Cyganeria" 22.00 Fakty dnia 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów — P. McCartney 22.15 „Trzecia granica" — ode. 10 22.45 Śpiewa A. Rosiewicz 23.00 Swoje ulubione wiersze recytuje S. Żeleński 23.05 Wieczorne spot kanie z F. Purim 23.45 Program na niedzielę 23.50 Na dobranoc śpiewa M. Vobornikovś. NIEDZIELA PROGRAM I Wiad.: 8.00, 7.00. 8.00, 9.00, 10.00, 12.05, 16.00, 19.00, 23.00, 24.00, 1.00, 2.00 i 2.55 5.33 Melodie na niedzielę 8.05 Kiermasz pod Kogutkiem 7.55 Wiad. sportowe 7.15 Kapela pod dyr. F. Dzierżanowskiego 7.30 Moskwa z melodią i piosenką 8.15 Po jednej piosence 8.30 Prze krój muzyczny tygodnia 9.05 Fala 74 9.15 Radiowy magazyn wojskowy 10 05 Radiowy teatr dla dzieci młodszych: „Z deszczu pod rynnę" — słuch. 10.25 Radio wa lista przebojów 11.00 Niedzielna musicorama 12,10 Publi- Jazz 73" £2.30 Rewia piosenek 23.05 Ogólnopolskie wiadomości sportowe 23.20 Tańczymy do północy 0.05 Kalendarz Kultury Pol skiej 0.10—2.55 Program nocny z Krakowa. PROGRAM n Wiad.: 3.30, 4.30, 5.30, 6.30, 7.30, 8.30, 12.30. 18.30, 21.30 i 23.30 3.03—5.30 Tu auto-radio: radiostacja kierowców 5.35 Kalejdoskop muzyczny 8.10 Kalendarz 6,15 Mozaika polskich melodii ludowych 6.35 Wiadomości sportowe 8.40 Niedzielny koncert pod batutą J. Barbirollego 7.35 Felie ton literacki 7.45 W rannych pantoflach 8.25 Zawsze w niedzie lę — felieton 8.35 Radioproblą-my 8.45 E. Pałłasz: 4 tańce polskie w dawnym stylu 9.00 Zielony Śląsk — mag. literacki 9.30 F. HaselbOck gra na organach Kościoła św. Kajetana w Salzburgu 9.50 Tygodniowy przegiąd prasy 10.00 Rozmaitości muzyczne 10.30 „Wspólny adres" — ode. pow. E. Niziurskiego 11.00 Studio Młodych 11.40 Omnibusem przez naukę 12.05 Na południe od Czantorii 12.35 Zagadka literacka 13.00 Poranek symfoniczny — utwory Webera iBeet-hovena 14.00 Program z dywanikiem 15.05 Bartók: iv kwartet smyczkowy 15.30 Radiowy teatr dla dzieci i młodzieży: „Kapitan Nemo — władca mórz" — I cz. słuchowiska 16.15 Z księgar skich witryn 16.30 Koncert chopinowski 17.00 Warszawski Tygodnik Dźwiękowy 17.30 L. Be- rio: aymfonia na 8 głosów i ork. 18.00 Graj kapelo, graj od ueha 18.35 Felieton 18.45 Kabarecik re klamowy 18.00 Premiera miesiąca: „A potem niech biją dzwony" — słuch. E. Niziurskiego 20.10 Skriabin: III symfonia C-dur op. 43 „Boski poemat" 21.00 Wojsko, strategia, obronność 21.15 Arie operowe śpiewa W. Ochman 21.30 Siedem dni w kraju i na świecie 21.50 A. Vivaldi: koncert na 2 trąbki 22.00 Lokalne wiad. sportowe 22.10 Mo tety Wacława z Szamotuł i H. Schiitza 22.30 Poetycki koncert życzeń 23.00 Debussy: „Morze" 23.35 Schumann: kwartet smyczy kowy F-dur op. 41 nr 2. PROGRAM III Wiad.: 8.00 Ekspresem przez łwiat: 8.30, 14.00 i 19.30 8.05 Melodie-przebudzanki 7.00 Solo na skrzypcach 7.15 Polityka dla wszystkich 7.30 Pósłu-chajmy jeszcze raz — mag. 8.35 Niedzielne rytmy 9.00 „Sprawa honoru" 9.10 Kwadrans dla zespołu „Old Timers" 9.25 Program dnia 9.30 Sprawy Polaków "9.50 Grające listy 10.15 Ilustrowany Magazyn Autorów 11.15 wielkie recitale: S. Richter w Moskwie 12.05 Premiera: „Ćwiczenia nad Wezerą" — I cz. słuch, dokumen talnego 12.30 Między „Bobino" a „Olympią" 13.00 Murzyńskie pieśni pracy 13.15 Przeboje z nowych płyt 14.05 Peryskop — prze gląd wydarzeń tygodnia 14.30 Mikrorecital A. Dąbrowskiego 14.45 za kierownicą 15.10 Gra zespół M. Davisa 15.40 Telepio-senki 15.50 Kariera folkloru 16.15 Z obu stron kamery: D. Olbryćh ski 16.45 Zapomniane — przypom niane 17.05 „Sprawa honoru" 17.15 Zapraszamy do studia 17.40 Rozmowa o filmach 17.55 Mini-max 18.30 Premiera: „Pocałuw nek" — słuch. A. Szypulskiego 19.08 Kariera folkloru 19.35 Muzyczna poczta UKF 20.00 Moi zna jomi: Jeden z klanu — gawęda 20.10 Gdyby Beethoven odzyskał słuch... — dygresje muz. ' 20.50 Śpiewa P. Como 21.00 Słuchając koncertu Jana Sebastiana Bacha aud. 21.20 Polski Jazz — monografie płytowe 21.50 Opera ty godnia. G. Puccini — ..Cyganeria" 22 00 Fakty dnia 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów p. Mc Cartney 22.15 Paryski spleen" Ch. Baudelaire*& — wieczór siódmy 22.30 Kariera folkloru 23.00 Swoje ulubione wiersze recytuje s. Żeleński 23.05 Oklaski cHs gwiazd 23.50 Na dobrano® gra I. Romanoff. SOBOTA 8.40 „Studio Bałtyk" z Koszalina 1 • 15 Muzyka i reklama 16.20 Przeglądamy nowe książki 16.27 Koszaliński przegląd muzyczny 17.00 Przegląd Aktualności Wybrzeża 17.15 „z tygodnia na tydzień" — komentarz aktualny 17.22 „starty" — audycja młodzieżowa w opracowaniu G. Preder 17.47 Młodzieżowe studio — stereo w opr. W. Stachowskiego 18.25 Prognoza pogody UWAGA: od godz. 19.00—11.30 na UKF 69,91 MHx program iti reqfoniczny msmim NIEDZIELA 9.00 Koszalińskie „Koszałki Opałki"— audycja H. L. Piotrowskiego 11.00 Koncert życzeń 22.00 Koszalińskie wiadomości sportowe i wyniki „Gryfa" UWAGA: Od 18.30—21.00 na UKF 69,92 MHZ — program stereofoniczny. pza l-« Strcno 10 MAGAZYN Głos KoszałMskl nr 320 ^Iggywig REDAGUJE SŁUPSKI KLUB SZARADZISTÓW PRZY PDK KRZYŻÓWKA NR 7S1 POZIOMO: — * 4) sutof' utwdru^ liiftw-®1****®* wysj. y ity.-fl.Tacegó «/arty ItHłotei*: 6) rodzaj koronki wszytej w sukienkę; 10) wyrażenie zgody, aprobata; 11) ozdobny futerał; 12) omyłka, przejęzyczenie się; 14) roślina zielna z rodziny jaskrowatych; 16) członek orkiestry Krający na jednym z dętych drewnianych instrumentów; 17) zażywanie wytchnienia; 21) ostre za palenie skóry; 23) służy do zawieszania kłódki; 24) cena dobrego żartu; 25) okresowa pomoc pieniężna nie tylko dla studentów (zwykle bezzwrotna); 2fi) lekarz, specjalista w zakresie leczenia nowotworów; 27) to, co łączy, co jest wyrazem wspólnych dążeń; 28) plac pod budowę domu. PIONOWO: — 2) drągal, nad miernie wysoki mężczyzna; 3) rzeczoznawca, biegły; 4) np. drewniana do nawijania nici; 5) na nim „chłoszczesz" dywan; 7) przywódca watahy; 8) najgłębsza, denna strefa mórz i oceanów; 9) mieszkaniec Indonezji; -13) pochyłe wyrobisko korytarzowe, łączące dwa chód niki znajdujące się na różnych poziomach; 15) autor powieści ó tertiatyce społecznej, zatytułowanej „Burza nad brukiem"; 17) każdy z dwóch żelaznych zębów sochy; 18) zarodek; 19) skórzany futerał na pistolet, przytroczony do siodła; 20) za późno, gdy już zapadła...; 22) roślina zielna, zwana też niekiedy głuchą pokrzywą; 23) słup podpierający strop. Ułożył: „BUK" Rozwiązania — wyłącznie t dopiskiem ..KRZYŻÓWKA NR 731" — prosimy nadsyłać do redakcji najpóźniej do przyszłej soboty. Wszystkie bezbłędne odpowiedzi wezmą u-dział w losowaniu: 5 BONÓW KSIĄŻKOWYCH. Rozwiązanie krzyżówki nr 729: UBEZPIECZENIE ZAOPATRZĘ NIA DZIECKA W PZU WYRAZEM TROSKI O JEGO PRZYSZŁOŚĆ. NAGRODZENI Za prawidłowe rozwiązanie krzyżówki nr 729, nagrody, u-fundowane przez dyrekcję Oddziału Wojewódzkiego PZU w Kpszalinie wylosowali: 1. Suszarka do włosów — JAN NOWACZYK. 7G-651 Mirosławiec, 2. Żelazko r termostatem — IRENA RUSIŃSKA, ul. Radomska lSa. 78-10(1 Kołobrzeg. 3. Kocher elektryczny — ALDONA STRZELECKA. 76-012 Kurowo. Bony książkowe wylosowali: 1. PIOTR GOŁĘBIEWSKI — ul. Reja 40/1 76-200 Słupsk. 2. FELIKS KOTLAREK -ul. 1 Maja, 78-610 Jastrowie. 3. BOŻENA KOŁTAWSKA — ul. Piastowska 3/23. 77-200 Miast ko. 4. EUGENIA BOREK — Pogotowie Ratunkowe, Szczecinek 78-400. 5. MARIA SOKOŁOWSKA — ul. B. Bieruta 83/3. 76-100 Sław no. Nagrody zostań* przesłane pocztą. ZAWSZE PIĘKNA SOPHIA Sophia Loren w filmie „Człowiek z La Manchy", sfilm.owanym musicallu, który przez sześć lat szedł na Broadwayu. Fot. ..Der Sviegel" Szwedzki zwiqzek głuchych I ludzi o upośle dzonym słuchu wvstqpił wobec władz 2 pe tycja. żadajqcq, by wszyscy spikerzy, komentc torzy, meteorolodzy i reporterzy t-elewzyjn. zqolili wqsy i brody. W petycji twierdzi się, że ludzie o upośledzonym słuchu, których licz ba w Szwecji wynosi ponad 500 tys. osób, mo jq wielkie trudności ze zrozumieniem zcośnię tych spikerów, ponieważ — jak to robiq głusi — nie mogq „odczytywać" słów z ruchu wa rg. Zdaniem prawników, autorzy petycji majq szanse spełnienia jej przez władze. Pech gangsterów Po napadzie na jeden z wielkich banków rzymskich policji dało się odzyskać łup w wy sokości 67 milionów lirów, ale sprawców nie schwytano. Wiadomo tyle, że padli oni ofiaro chaosu komunikacyjnego w stolicy Wioch Ich samochód utknqł w czasie ucieczki w tak beznadziejnym „korku" samochodowym, że wc leli oni ulotnić sie pieszo, zostawiajqc same chód a w nim worki z banknotami. Postęp na wyspie Parlament angielskiej wyspy Sark, leżącej w kanale La Manche, uchwalił ostatnio do 10-letniej wytrwałej debacie wielkopomne prawo: kobiety — mieszkanki tej wyspy majo od r. 1974 prawo do pracy zawodowej I samodzielnej egzystencji niezależnej od wol' męża. Dotychczas w myśl praw panujqcyeh na wyspie, kobiety zaliczane były do „mienio ruchomego" mężczyzny. <óo l B op' A4 Precz z zarostem! u WERDYKT MĘDRCÓW Sqd najwyższy w Szwajcarii musiał niedawno wydać wer dykt w niezwykle drażi wej sprawie, a mianowicie, czy drzemka jednego z sędz'ów jest wystarczajqcym powodem w czasie ferowania wyroKJ do założenia rewizji procesu. Rewizję z takim właśnie uzasadnieniem założył jeden z genewskich adwokatów. Dostojne,, siedmioosobowe gremium orzekło, źe sen |ed nego z sędziów nie może być wystarczajqcym powodem ponieważ z istoty rzeczy wynika, że śpiqcy reprezentowałby takie same stanowisko jak jego koledzy. Obecny na posiedzeniu dziennikarz zauważył, że w czasie ogłaszania tego werdyktu sqdu najwyższego aż trzech sędziów spało." J i lodOoj Ą.^&O o p o {iź si 9 3 4 45 f' ~ąT( 3 FIRMA DUPONT I SYN Pff Rys. „Paris Match" % & — Helga, popatrz!... Rys. „Die Welt' Przytomność umysłu Kiedy Aleksander Wielki (336—323 przed n.e.) w czasie wyprawy na Persję przekroczył Hellespont, jego woj-skc. zbliżyły się do miasta Lampsakos. Wtedy przed orszakiem zwycięskiego władcy stanęło poselstwo mieszkańców Lampsakos z niejak.m Anaxinemesem na czele, by błagać Aleksandra Wielkiego o nieniszczenie miasta. Aleksander miał jednak ta dawnionq urazę do obywateli Lampsakos, więc gdy tylko Anaxinemes otworzył usta mó wiqc: „Proszę, cię, królu naj pokorniej..." władca przerwał mu i powiedział; „Przysięgam na Ha de*, ie nie spełnię żadnej twojej prośby!" Poseł szybko skłonił się jeszcze niżej i rzekł; „Błagam cię, zwycięski królu, w imieniu wszystkich obywateli Lampsakos, byś całkowicie zniszczył to miasto . W ten sposób Anaximenes uratował miasto, ponieważ A-ieksander Wielki z uśmiechem zapewnił, że dotrzyma swego słowa I nie spełni żadnej prośby posła. Czy one płaczą? Przed sqdem w Londynie star.qł student zoologii, Patrick Hurst. Oskarżono go o to, że w londyńskim ogrodzę N. Isajew DO DYREKTORA przedsiębiorstwa budowlanego przyszedł list od ob A, K. Swieczkinej. Sekretarka dyrektora o-tworzyła kopertą. „Szanowny Procho.-ze Arte-miewiczu! W pierwszych słowach mojego listu przesyłam najlepsze pozdrowienia od siebie. Pisze sqsiadka z Nie-kreszczeńskiego zaułka w miasteczku Płotowie, ciotka Akulina. U nas chwała bogu, wszyscy żywi i zdrowi, tylko dziad Jewsiej umarł, ale to już sześć lat temu. A jego Burek jeszcze się nie uspokoił i wyje, i wyje. Ja się zajniu ję ciqgle kurami i ogrodem. A piszę do pana, Prochorze, Artemiewiczu, bo domek po waszych rodzicach prawie się już rozpada. Chlewik też a szopa, gdzie kuźnia była tylko patrzeć jak się rozleci. Przyjedź, Prochorze Artemiew! czu, napraw domek, albo sorzedai. bo wkrótce późno będzie. To wszystko ode mnie życzy zdrowia ciotka Akulina Dyrektor byl na urlopie. List przekazano do odpo