proletariusze wszystkich krajów łączcie się i W zakładach pracy Teheranu .Tak już Informowaliśmy, 11 bm. przybyła do Moskwy premier Republiki Srl T anka, pani S. Ran-daranaike. Na lotnisku przywitał ją premier ZSRR, A. Kosygin oraz minister spraw zagranicznych ZSRR, A, Gromyko. Na zdjęciu: S. Bandaranaikc i A. Kosygin przed frontem kompanii honorowej. CAF — PI — telefoto Podziękowanie ambasady ZSRR Ambasada ZSRR w Polsce składa serdeczne podzię kowania organizacjom partyjnym i społecznym, instytucjom państwowym, przedsiębiorstwom, wyższym uczelniom i szkołom oraz osobom prywatnym, które w związku z 57 rocz nicą Wielkiej Socjalistycznej Rewolucji Październiko wej nadesłały na adres am basady wiele listów i depesz z pozdrowieniami i najlepszymi życzeniami. C WOLNA DROGA DLA KADUNKÓW Kolej w jesiennym szczycie Jak przewiduje IMiGW, dziś bidzie w kraju zachmurzenie umiarkowane i duże. Miejscami niewielkie opady deszczu. Temperatura maksymalna od 6 do 10 st. Wiatry umiarkowane i dość silne z kierunków południowo-zachodnich. Nad Bałtyk powraca sztormowa pogoda. 12 bm. z rana wiał coraz silniejszy wiatr. Wszystkie małe jednostki rybołówstwa bałtyckiego, ostrzeżone o sztor inaia, wracają z łowisk do macierzystych portów i przystani, KOSZALIN. Jesienne śpię trzenie przewozów przysparza niemałych kłopotów zarówno kolejarzom, jak i u-żytkownikom taboru PKP. Jak sygnalizuje Oddział Ruchowo-Handlowy szczecin skiej DOKP w Słupsku, w ostatnich dniach zapotrzebowanie na tabor dla przewo zu ziemniaków systematycznie maleje Przedwczoraj zamówiono np 93 wagony kryte, wczoraj 69 Potrzeby te, pokrywane już wyłącznie przez własny tabor, bez pomocy innych DOKP — są niemal w pełni zaspokajane. Nie ma również większych kłopotów z podstawianiem wagonów dla przetransportowania buraków cukrowvch do cukrowni w Gryficach. Ostatnio jednak wstrzymano załadunek tego surowca, gdyż w ciągu minionych dwóch dni na stacji w Gryfi cach i kilku sąsiednich stacjach utworzył się „korek" wskutek spielrz.pjnia buracza nych przewozów W tym mie siącu kolej ma wywieżó 7. naszego województwa 24 ty siace ton buraków. Zaspokajana są na ogół potrzeby przewozowe budów nictwa Listopadowe zadania w transporcie kruszyw (10 tysięcy ton) zostały i aż przekroczone, Stały pociąg wahadłowy dostarcza do Kosza lina żwir z Jankowa w pow drawskim. Najdotkliwiej braki potrzebnych wagonów odczuwa ją nasi dysponenci drewna Okręgowy Zarząd Lasów Państwowych i Okręgowe Przedsiębiorstwo Przemysłu Drzewnego Słupski oddział kolejowy nie jest w stanie zapewnić zarówno niezbędnej dla wywozu drewna licz by platform jak i weglarck Od dawna już największe kłopoty odczuwa powiat złe towski. jrdzie bvdsjoski oddział DOKP w Gdańsku wv wiązał się w październiku zaledwie z połowy objętvch limitami zobowiazań wober OPPD Podjęta współpraca z PSK (przvmierza się do niej również PKS) — urrtoż liwininca wykorzystanie pustych przebiegów taboru ko łnwejro poza granice województw^ — rozwiązuje problem w minimalnym stopniu wobec znacznych zadań przewozowych, (woj) WARSZAWA (PAP). Biuro Polityczne KC PZPR na posiedzeniu w dniu 12 bm. oceniło przebieg tegorocznych zbiorów roślin okopowych i pastewnych oraz stan prac jesiennych w roi nictwie. Aktualny stan prac wska żuje, że mimo niezwykle trudnych tegorocznych warunków spowodowanych obfitymi opadami deszczu i lokalnymi powodziami, zbiory roślin okopowych zostaną przeprowadzone po myślnie. Sprawnie przebiega skup buraków cukrowych i ich przerób oraz skup ziemniaków. Do pomyślnego przebiegu zbiorów i uniknięcia poważ niejszych strat przyczyniła się ofiarna praca rolników i pracowników rolnictwa, ich wysiłek i obywatelska postawa. Znaczna była pomoc wojska, które wniosło duży wkład w realizację tegorocznych zadań rolnictwa. Do sprawnego zbioru przyczyniła się również pomoc ekip robotniczych, mło dzieży szkolnej i studenckiej. Biuro Polityczne wyraża uznanie rolnikom i pracownikom rolnictwa, robotni, kom, żołnierzom Wojska Posiedzenie a Politycznego PZPR Polskiego i młodzieży, wszystkim, którzy przyczynili się do zebrania z pól roślin okopowych. Obecnie niezbędne jest możliwie naj szybsze całkowite ukończenie prac jesiennych i właściwe przechowanie zebranych plonów. Na posiedzeniu stwierdzo no także, że zadowalająco przebiegają prace nad usuwaniem awarii i uszkodzeń spowodowanych silnymi wi churami we wschodnich wo jewództwach Polski. Następnie Biuro Polityczne zapoznało się z informac ją ministra handlu wewnętrznego i usług o pracy handlu, gastronomii, usług i transportu. Na okres IV kwartału przygotowano znacznie większe niż w latach ubiegłych dostawy towarów sezonowych i świątecznych zarówno z produk cji krajowej, jak i z importu. Przygotowania organizacyj ne handlu do wzmożonej sprzedaży przedświątecznej obejmują m. in. przedłu żenie czasu pracy sieci han dlowej i usługowej, dodatkowe zatrudnienie pracowników na ten okres, wydłużenie czasu pracy magazynów i transportu oraz odpowiednie wyprzedzenie w zaopatrzeniu sklepów w towary, Ma to na celu lepsze i sprawniejsze zaspokojenie potrzeb ludności. (dokończenie na str. 3) Dzieci cierpią głód w Bangladeszu... Dzieci * najbard/ip] dotkniętych głodem rejonów Bangladeszu przebywają obecnie w specjalnych obozach, gdzie otrzymują racje żywnościowe. CAF — UPl — telef«t® ROK XXIII Nr 317 (7179) ŚRODA, 13 LISTOPADA 1974 u CENA 1 zł © Dziś polsko-irańskie rozmowy plenarne TEHERAN (PAP). Drugi dzień wizyty w Iranie rozpoczął premier PIOTR JAROSZEWICZ od złożenia wieńca w mauzoleum szacha Rezy YVielkiego, założyciela dynastii Pahlawich. Szach Reza Wielki, który Wstąpił na tron w roku 1925. zapoczątkował proces moder niaacj. ir&nu. Mąuzoleum szacha, wzniesione przez jego syna. obecnego cesarza Iranu MOHAMMADA REZĘ PAHLAW1EGO, znajduje się w miejscowości Rey pod Teheranem. Premier Jaroszewicz wpisał się do księgi pamiątkowej mauzoleum. Następnie szef rządu polskiego zwiedzał teherańska rafinerię ropy naftowej, jeden % największych zakładów przemysłowych Iranu. Przetwarza ona rocznie 5,2 min ton ropy, produkując m. in. benzynę i oleje napedowe. Rafineria teherańska, czynna od r. 1968, jest częścią królestwa „NIOC", czyli Narodowej Irańskiej Kompanii Naftowej. Latem ub. roku, gdy Iran upaństwowił mienie zachodnich spółek naftowych „NIOC" przejął całkowita kontrolę nad prze mysłem naftowym kraju i stał się jedną z najpotężniejszych w świecie organizacji gospodarczych, przysparzającą państwu docho- dów rzędu 21 miliardów dolarów rocznie. Abbas Aghdal, dyrektor do spraw rafinerii w zarzą dzie „NIOC". oprowadzający premiera Jaroszewicza po (dokończenie na str. 3) Premier Piotr Jaroszewicz i premier irański — Abbas Hoveyda w czasie spot kania w Teheranie. Fot. CAF — AP —telefoto Strona Ź 2 ZAGRANICY Głoś KoszaftAsFl w 3f? W TELEGRAFICZNYM BWAWOMW. WWAV ROCIE WiMM mmmm iWWWWAlWOM 'A^O>VS'Xspodarcze z ChRL, Aiistralią, Indiami, Indonezją, Singapurem 1 Nową Zelandią. W wyniku wcześniejszych powiązań gospodarczych Związek Radiziecki buduje w Iranie kilkadziesiąt poważnych obiektów przemysłowych, zaś polsko-. -irańskie obroty w dziedzinie handlu i przemysłu przekroczyły 40 min dolarów rocznie. Perspektywy rozwoju wzajemnych stosunków gospodarczych są ogromne i z obu stron widać starania, by jak najszybciej nastąpiła realizacja tych zamierzeń. Na dorocznej sesji parlamentu szach Mohammad Reza Pahlawi wygłosił przemówienie, % którego wynika, iż w okresie od marca do września br. stopa wzrostu dochodu narodowego Iranu wyniosła 44 proc. a prognozy wskazują, ie w obecnej pięciolatce osiągnie ona 26 proc. rocznie. W skali światowej będzie to rekordowe osiągnięcie, wynikające głównie z kilkakrotnej pod wyżki cen ropy naftowej. Warto przypomnieć, że np. w 1962 r. nafta przyniosła Iranowi 330 min dolarów dochodu, natomiast w 10 lat później — przeszło 2,5 miliarda dolarów. W 1974 r. za sprzedaną naftę wpłynie ponad 14 mld dolarów. Przewiduje się, że w latach 1973—1978 za eksport nafty i gazu ziemnego Iran otrzyma przeszło 100 miliardów dolarów, HALINA SIClftSKA rem w Berlinie prezesa za- chodnioberlińskiego' sądu najwyższego, Guntera von Drenkmanna. Władze dopatrują się związku między zamachem na Drenkmanna a śmiercią Hoigera Meinsa, Policja użyła pałek i ga-ru łzawiącego do rozpędzenia demonstrantów. W wyniku starć 26 policjantów zostało rannych. Policja nie ujawniła liczby rannych de monstrantów. Szkody materialne są bardzo duże. Około 1.000 studentów uniwersytetu zachodni o-berlińskiego postanowiło rozpocząć strajk głodowy. POWÓDŹ NA BIAŁORUSI ; MOSKWA (PAP). Ulewne deszcze a zwłaszcza ogromnej siły huragan, jaki niedawno przeszedł nad częścią Białorusi spowodowały gwał towny przybór i wylew wód Bugu oraz jego dopływów. Znaczne obszary pól uprawnych i łąk znalazły się pod wodą. Również przeszło 500 wsi położonych nad Bugiem zostało częściowo zalanych i pozbawionych łączności drogowej z innymi o-środkami. Huraganowy wiatr wyrządził wiele szkód w mia steczkach i wsiach zwłaszcza w rejonie Brześcia. Setki kilometrów linii elektrycznych i telefonicznych zostało zerwanych, huragan poprzewracał słupy, połamał drzewa. Światła elektrycznego i łącz ności pozbawionych zostało wiele wsi a także 377 wielkich ferm hodowlanych. H. KIsstnger pojedzie do ChRC WASZYNGTON (PAP5* Amerykański departament •tanu podał do wiadomoielf ie sekretars stanu USA HENRY KISSINGER słoży wizytę w Chinach w dniaeb od 25—29 listoiHidi br, Przemówienie pani Bandaranaike MOSKWA (PAP). Premier Republiki Sri Lanka, pani Sirimavo Bandaranaike oświadczyła w czasie przyjęcia na Kremlu, że rozmowy radziecko-lankij-skie przyczynia do u-mocnienia serdecznych i przyjacielskich stosunków między obu krajami i do rozszerzenia podstaw współ pracy. Pani Bandaranaike podkreśliła też szczególną rolę, jaką w rozwoju gospodarczym Republiki Sri Lanka odgrywa pomoc radziec ka oraz przypomniała, że radzieccy specjaliści poszu kują w jej kraju złóż ropy naftowej, a na wyniki ich prac oczekuje się z wielką nadzieją. Pani Bandaranaike podziękowała rządowi i narodowi radzieckiemu za po moc udzielaną z taką gotowością narodowi lankij-skiemu i jego gospodarce. Kradzież dzieł sztuki PARY2 (PAP). W poniedziałek w miejscowości Speracedes na południu Francji siedmiu zamaskowanych osobników obrabowało miejscowego kolekcjo nera dzieł sztuki z ok. 40 wartościowych obrazów o-raz sreber i biżuterii wartości wielu milionów franków. Swój łup wywieźli dwoma skradzionymi samo chodami. j Napad i gwałt na Connte Francis NOWY JORK (PAP). Po licja nowojorska ujawniła, że 19-letni bandyta napadł i dokonał gwałtu na znanej piosenkarce amerykańskiej 35-letniej Connie Francis. Napadu dokonano w jej pokoju w motelu w miejscowości Westbury na przedmieściach Nowego Jorku. Bandyta zrabował wiele kosztowności. |W dniu 10 listopada 1974 roku zmarła, w wieku 61 lat Maria Bieniaszewska były długoletni pracownik Starostwa Powiatowego i PKO w Słupsku, była więźniarka obozu Ravensbruck idznaczona medalem Zwycięstwa i Wolności 1945 r. iraz odznaką Tysiąclecia Państwa Polskiego, członek ZBoWiD i Stronnictwa Demokratycznego, o czym zawiadamiają pogrążeni w głębokim smutku MĄ2, SIOSTRY i RODZINA Pogrzeb odbędzie się się 13 listopada 1974 r., o ?odz. 14 z Kostnicy Szpitala, przy ul. Obrońców Wy-órzeża. W dniu 10 listopada 1974 roku zmarł nagle Jan Szafrański iługoletni pracownik Koszalińskiego Przedsiębior-itwa Budowlanego w Koszalinie. Wyrazy głębokiego współczucia RODZINIE składają DYREKCJA, KZ PZPR, RADA ZAKŁADOWA, RADA ROBOTNICZA i WSPÓŁPRACOWNICY JŁPł Pogrzeb odbędzie się w dniu 13 listopada 1974 r. 9 godzinie 15, na Cmentarzu Komunalnym w Koszalinie. Głos KoszaMskl nr 3f7 Z ZAGRANICY, KRAJU I WOJEWÓDZTWA Strona 3 Drugi dzień wizyty premiera PRL w Iranie (dokończenie ze str. 1) obiekcie teherańskirn, powie dział, że wkrótce stołeczny kompleks rafinerii powiększy się o drugi duży zakład ł łączna moc przerobowa obu przedsiębiorstw wyniesie 12 min ton rocznie. Będą one zaspokajać potrzeby stolicy Iranu (której ulicami krąży 800 tys. samocho dów) i teherańskiego okręgu przemysłowego. W rozmowie z kierownictwem rafinerii premier Jaroszewicz interesował się m. in. warunkami pracy i życia robotników. Rafineria dba o szkolenie własnej wykwalifikowanej kadry i prowadzi dla robotników specjalne kursy. We wtorek po południu premier Jaroszewicz zwiedził największe irańskie zakłady przemysłu motoryzacyjnego, położone na zachodnim przedmieściu Teheranu. Zakłady produkują rocznie 74 tysiące samocho- dów osobowych peykan (strzelec), bęaących irańską wersją hillmana, przy czym wyrabiają do nich u siebie silniki i nadwozia, a część podzespołów importują (z brytyjskiej filii „Chryslera"). Jednocześnie produkuje się tu, na licencji „Mer cedesa", 1800 autobusów i 4000 mikrobusów rocznie. Autobusy z tej fabryki, z charakterystycznym znakiem w kształcie staroperskiego rydwanu na tyle karoserii, jeżdżą również w Polsce, niedawno bowiem kupiliśmy w Iranie, do obsługi ruchu turystycznego, 250 takich wozów. Premier Jaroszewicz, opro wadzany przez J. Cyphera, wicedyrektora spółki „Iran National Manufacturing Company", do której należą zakłady, zwiedził uruchomioną w październiku br. wytwórnię silników 1 od lewnię, a poza tym obejrzał również świeżo wybudowane osiedle dla załogi fa- bryki. W rozmowie z kierownictwem zakładów premier pytał o plany rozbudowy i formy powiązań kooperacyjnych i licencyjnych. Kombinat ma w 1980 roku produkować 500 tys. samochodów osobowych rocznie i jednocześnie zmniejszyć zależność od importu podzespołów z obecnych 40 proc. do 10 proc. .▲ We wtorek odbyły się dwie tury roboczych rozmów polsko-irańskich. Ze strony polskiej w rozmowach przygotowawczych u-czestniczyii: wicepremier Kazimierz Olszewski i ministrowie wchodzący w skład delegacji, a ze strony Irańskiej — przedstawiciele kierownictw resortów gospo darczych. Pracowały również zespoły ekspertów, które na zlecenie premierów Jaroszewicza i Hoveydy przygotowywały szczegóły rozmów plenarnych, które odbędą się dzisiaj. Wizyta delegacji Pogranicznych Wojsk ZSRR KOSZALIN. Wczoraj, do naszego województwa przybyła delegacja Pogranicznych Wojsk ZSRR, z gen. lejt. Wasilim Łobanowem, która przebywa w Polsce na zaproszenie dowódcy Wojsk Ochrony Pogranicza, gen. bryg. Czesława Stopińskie-go. Goście radzieccy odwiedzili strażnicę WOP w Miel nie. Spotkali się z przedstawicielami wojewódzkich władz partyjnych i administracyjnych oraz Komendy Wojewódzkiej MO w Koszalinie. Dziś delegacja Pogranicznych Wojsk ZSRR, w towarzystwie dowódcy Wojsk Ochrony Pogranicza, gen. bryg. Czesława Stopińskie-go, gości w Bałtyckiej Brygadzie Wojsk Ochrony Pogranicza. Dowódca Bałtyckiej Brygady WOP,-płk. Sta nisław Siemaszko i zastępca dowódcy do spraw politycz- nych, płk Władysław Hor- dy je wica, zapoznają radzieckich towarzyszy z tradycjami bojowymi, współczesną służbą graniczną oraz problematyką z zakresu wychowania i szkolenia żołnierzy. Goście ze Związku Radzieckiego obserwować będą także ćwiczenia pododdziałów granicznych. Pobyt radzieckich towarzy szy w Bałtyckiej Brygadzie WOP przyczyni się do wymiany doświadczeń w zakresie ochrony granicy państwowej, kontroli ruchu gra nicz.nego i umacniania ładu, porządku i bezpieczeństwa na pograniczu. Wizyta- delegacji Pogranicznych Wojsk ZSRR jest jeszcze jedną okazją do zacieśnienia serdecznych więzów przyjaźni i braterstwa broni między żołnierzami pogranicza Polski i Związku Radzieckiego. (A.K.) WSPÓŁPRACA TURYSTYCZNA WARSZAWA (PAP). W dniach 8—12 bm. przebywała w Polsce delegacja Fińskiej Rady Turystyki, której przewodniczył naczel ny dyrektor rady Bengt Pihlstrom. Delegacja przeprowadziła rozmowy z kierownictwem Głównego Komitetu Kultu- ry Fizycznej ł Turystyki nai temat rozwoju współpracy i. wymiany turystycznej mię dzy Polską i Finlandią. Goście fińscy przebywali rów nież w Krakowie, Wieliczce i. Chęcinach, gdzie .zapoznali się z budownictwem obiektów turystycznych i sportowych. IRAŃCZYCY CENIĄ POLSKIE STATKI GDAŃSK (PAP). Polski przemysł okrętowy realizu je obecnie dwa kontrakty na budowę statków dla Ira nu. Stocznia im. Komuny Pa ryskiej w Gdyni przekazała już armatorowi irańskie mu „Arya National Ship-ping Lines" pierwszy z serii trzech drobnicowców po 12.200 DWT. Jednostka ta o nazwie „Arya Sun" pływa już od kilku miesięcy pod banderą irańską. Statek rozwija szybkość 18 węzłów — przystosowany jest do przewozu ładunków ciężkich, rudy i kontenerów. Do 1975 r. Stocznia Gdyńska zbuduje trzy jed nostki tego typu. Drugi kontrakt — obejmujący również budowę trzech statków — realizuje dla armatora irańskiego Stocznia im. Adolfa War-skiego w Szczecinie. Będą to drobnicowce typu B-445 o nośności po 11.500 ton. We flocie Iranu dawno już pływa zbudowany w Polsce w latach sześćdziesią tych drobnicowiec „Arya Pad", który pełni funkcję jednostki flagowej. Armatorzy irańscy chwalą sobie statki z Polski i są zain teresowani budową nowych, jeszcze większych jednostek, poszukiwanych na światowym rynku frach towym — m. in. gazowców i tankowców. Nasza dekadowa pogodynka Tym razem synoptykom z Zakładu Prognoi Długoterminowych IMIGW. należą < się duże bra wa. W swej miesięcznej prognozie na listopad opracowanej jeszcze w październiku, zapowiedzieli, że na przełomie I i II dekady bm. ia stąpi kilkudniowy okres cieplejszy z temperaturo w dzień od 8 do 12 st. Z dokładnośc!q szwajcarskiego zegarka to ocieplenie właśnie nadeszło. Po 12 st. notuje się na Dolnym Śląsku i miejscami na południu oraz częściowo w centrum kraju, do 10 st. na pozostałym obszarze, a tylko na wschodzie i północnym--wschodzie termometry wskazują jeszcze do 7 st. ale i tam nastąpi ocieplenie w ciągu naj bliższych godzin. Jaki jest jego mechanizm? Oto nad całą niemal Europą wyrósł olbrzymi niż. Jego centrum znalazło się w rejonie Wysp Brytyjskich, ale obszar niżowy rozciąga się na wiele tysięcy kilometrów, sięgając od brzegów Grenlandii po północne Włochy i nie mai dotyka Morza śródziemnego, a na wscho dzie dochodzi do . Morza Białego i rejonu Moskwy. Polska znalazła sie na południowym krańcu niżu — giganta, w strefie dużych róż hic ciśnienia baryczneqo, gdzie występują s:i ne ale ciepłe wiatry, wiejące bow"<*m od południa i południowego zachodu. Stąd wzrost temperatury do 10 a nawet więcej stopu", gdyż napływa teraz do nas ciepłe i wilgotne powietrze polarnomorskie. A ponieważ będziemy na skraju niżu, ądzie występują tylko przelotne deszcze, a ciągłe tylko w czasie przechodzenia frontu chłodneąo, który nadciąga od zachodu i północnego zachodu, toteż pogoda zapowiada się raczej zmienna, z większymi przejaśnieniami i rozpogodzeniami w ciąou dnia i z przejściowo większym zachmurzeniem. Temperatura wahać się będz.e od 12 st. na południowym wschodzie i miejscami w centrum do 8—10 st. na północy ' północnym wschodzie kraju. Z uwaai na duże zaąeszczenie 'zobar. co wyraźnie widać na mapach poąody, a tym samym na duże różni ce ciśnienia na stosunkowo małvm obsrorzp występować będą w najbliższych kilku dniach silne, a miejscami, zwłaszcza w górach i nad morzem bardzo silne wiatry Po dalszych kilku dniach, ądy niż-qlqant przesunie się dalei na wschód, od półnornp qo zachodu, nieiako z tyłu za nim, nastqpi atak '-hłodnieiszeao powietrza polaru mesk <= — ao. Wtedy odczujemy wyraźne ochłodzen'e do 4—6 st. w dzień, a na północy być może jeszcze wieksze. Nadal przelotn® nnndv ' zachmurzenie zmienne. WICHPBc" ™ ; , 5S ililli JUNACY 25 OHP PRACUJĄ NA ZAMKU WARSZAWSKIM Hufiec ten istnieje od marca 1972 roku, rozpoczął więc '.wo-jq działalność razem z komitetem odbudowy Zamku. Do tej pory liczył on 40 junaków, ale ostatnio podpisano z kierownic twem budowy umowę o powięk szeniu go do 100 osób. Będą oni stanowili 1/3 pracującej na Zamku załogi. Podczas wznoszenia bryły Zamku, junacy zdo byli tu zawody: cieśla-stolarz, murarz-tynkarz, zbrojarz-beto-niarz. Obecnie w związku ze zmianą profilu prac zdobywać będą takie zawody, jak sztukator, elektryk itp. Jednocześnie obok zdobywania poszukiwanych zawodów junacy przechodzą przez okres 2 lat przeszko lenie wojskowe. Warto dodać, na koniec, że wielu z nich po ukończeniu hufca pracuje przy odbudowie Zamku nadal. Na zdjęciu: Edward Sobkow i Krzysztof Biżewski (były junak OHP) w pracowni rzeźby \/vyko-nujq prace sztukatorskie przy kolumnach do kaplicy zamkowej. CAF — Ktof Posiedzenie Biura Politycznego KC PZPR (dokończenie ze str. 1) Stwierdzono, ie mimo o-późnienia wykopków zaopatrzenie ludności w ziemniaki przebiega prawidłowo, zadowalający jest również stan tworzenia rezerwy zimowej. Zaakceptowano środki podjęte przez rząd dla nadrobienia opóźnień spowodowanych niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi i przyspieszenia skupu warzyw i owoców. Biuro Polityczne zapoznało się także z przebiegiem zaopatrzenia ludności w opał I zaleciło rządowi podjęcie dalszych kroków dla poprawy sytuacji w tej dziedzinie. W kolejnym punkcie obrad Biuro Polityczne roz- patrzyło informację o rozwoju współpracy ideologicznej z bratnimi partiami krajów socjalistycznych oraz zapoznało się ze stanem realizacji ustaleń narady sekretarzy KC bratnich partii w tej sprawie, która odbyła się przed rokiem w Moskwie. Pozytywnie oceniono dotychczasową działalność na polu dwustronnej i wielostronnej współpracy ideologicznej, podkreślając, że stworzyła ona możliwość szerszego korzystania z najlepszych doświadczeń bratnich partii, wpłynęła na wzbogacenie życia politycznego i twórczy rozwój marksizmu-leninizmu. Biuro Polityczne wyraziło serdeczną wdzięczność KPZR, partiom komunistycznym krajów socjalistycz- nych oraz wszystkim partiom komunistycznym i robotniczym za wielki wkład w zapoznanie milionów ludzi pracy w swoich krajach z dorobkiem socjalistycznego rozwoju Polski Ludowej w roku jej 30-lecia. Biuro Polityczne zaaprobowało wnioski w sprawie dalszego rozwoju międzypartyjnej współpracy ideologicznej, która dobrze służy utrwalaniu jedności międzynarodowego ruchu komunistycznego i robotniczego oraz wypracowaniu współ nego stanowiska wobec klu czowych problemów współczesnego świata. Biuro Polityczne przedyskutowało również projekt planu działalności KornHetu Centralnego w roku 1975. Na rysownicach powstają fabryki domów KOSZALIN. Zatwierdzony przez egzekutywę KW PZPR program rozwoju koszalińskiego budownictwa w niektórych elementach wcho dzi już w fazę realizacji. Np. w koszalińskiej dzielnicy przemysłowo-magazyno-wej rozpoczęła się budowa dużej fabryki domów. W znacznym stopniu zaawansowana jest budowa zaplecza produkcyjno-usługowe-go Koszalińskiego Przedsię- biorstwa Budowlanego, między innymi bazy sprzętu i transportu, zbrojami, stolarni i przede wszystkim wytwórni elmentów prefabrykowanych systemu SBO, wytwarzającej elementy dla budownictwa ogólnego jak szpitale, pawilony handlowe i inne. W trakcie opracowywania są projekty techniczne koszalińskiej fabryki domów, wytwórni OWT-67 w Wałczu oraz zaplecza pro-dukcyjno-usługowego szczecineckiego „Pojezierza", w którego skład wejdzie także wytwórnia OWT-75. Z postępem prac w realizacji programu rozwoju budownictwa zapoznał się wczoraj W koszalińskim „Miastoprojekcie" sekretarz KW, tow. Michał Piechocki, wraz z I sekretarzem KMiP w Koszalinie, Waldemarem Czyżewskim, (wł) Komunikat Milicji Obywatelskiej W dniu 6 czerwca 1968 r. zaginął cierpiący na zaburzenia psychiczne Antoni Domaros, syn Franciszka, ur, 4 II 1937 r. ostatnio zamieszkały w miejscowości Kąty; gromada Somonino pow. Kartuzy. Cechy zewnętrzna zaginionego: wzrost ok. 175 cm, postać krępa, twarz podłużna, włosy ciemne, oczy niebieskie, nos duży, uszy duże odstające. Znak szczególny: na wierzchołku głowy ma bliznę po ranie ciętej. Ktokolwiek zna miejsce pobytu zaginionego, proszony jest o przekazanie wiadomości Komendzie Wojewódzkiej Milicji Obywatelskiej w Gdańsku ul. Okopowa 15 lub najbliższej jednostce MO. Strona 4 NA ŚWIECIE Głos Koszaliński nr 317, RAN zajmuje część potężnej Wyżyny Irańskiej, którq od północy ograniczajq góry, od zachodu Wyżyna Armeńska, od południa qóry Zagros i Mekran, od "wschodu natomiast dolina Indusu i masyw Hindukuszu. Cesarstwo Ironu graniczy z Irakiem, Turcjq, ZSRR, Afganistanem i Pakist^em. Powierzchnia 1648 tys. km k»v Ludność — 29,8 min (1971 r.). Stolica — Teheran — 3350 tys. mieszkańców. Administracyjnie dzieli się na 14 prowincji i 2 okręgi rpecjalne. Język urzędowy perski. Jednostka monetarna 1 rial == 100 dinarów. Iran należy do najlepiej i najszybciej rozwi jajqcych się krajów Trzeciego świata. Poczqw Z mapq w ręku ZSRR RCUU O Tf-H£«AN iABADA* KKRman/T '» V • "Z •SllRAl V \ izy od 1939 roku reafizowana Jest reforma rolna, w ramach której ulegajq stopniowej likwidacji za odszkodowaniem majątki obszar-nicze przekraczaja.ce 30 ha. W kolejnych pro gramach rozbudowy (plany 7- i 5-letnie) usu wa się także feudalne formy wyzysku I obyczajowości. Nastqpił poważny rozwój przemysłu przetwórczego. Dochód narodowy w latach 1960—67 wzrósł przeszło 2-krotnie i osiqgnal na głowę 350 dolarów. Podstawą gospodarki jest rolnictwo. Głównym źródłem dochodów Iranu jest eksploatacja bogactw mineralnych. Największe bogactwa zwigzane sq z obszarami gór. W Zagros występujq ropa naftowa i rudy żelazo, w Elburs węgiel kamienny, rudy żelaza I siar- ki, w Kuh-Rud ropa naftowa, gaz ziemny, rudy chromu, miedzi i żelaza, węgiel kamienny, w Kopet-dag natomiast rudy chromu i węgiel kamienny. Ponadto koło Bandar-Abbas wydo bywa się rudy żelaza, z dna Zatoki Perskiej sól kamiennq i ropę naftowq. , W roku 1970 Iran wysunqł się na pierwsze miejsce wśród producentów ropy naftowej na Bliskim Wschodzie (189 min ton). Zyski z tej eksploatacji — 1,7 mld dolarów — stanowiły najważniejszq pozycję w budżecie państwowym. W roku 1951 rzqd irański znacjanaHzo-wał nrzemysł naftowy, ale w wyniku blokady przez państwa imperialistyczne w 1954 r. pod pisał porozumienie z Międzynarodowym Konsorcjum Naftowym dotyczqce eksploatacji i przeróbki ropy. Rurocigg 1300 km prowadzi do Baku, gdzie zużywa się 17 mld metrów sześciennych irańskiego gazu. Najlepiej rozwinięty jest na wskroś nowoczesny przemysł naftowy. Największym ośrodkiem jest Abadan z rafineriq o mocy przerobowej przeszło 30 min ton ropy, mniejszymi Kermanszah i Ahwaz ze stacjami pomp ruro-cionów naftowych. Głównym ośrodkiem przemysłowym kraju jest Teheran. Koncentruiq się tam przemysły: poli graficzny, włókienniczy, spożywczy, tytoniowy : drzewny oraz wszechstronnie rozwinięte rzemio sło. Na przedmieściach powstają nowoczesne zakłady: cementownia, cukrownia, montownia samochodów, zakłady przemysłu zbrojeniowego. Pierwsza stalownia powstaje w Isfahanie (z dostaw ZSRR), w Arak natomiast huta cyn ku i ołowiu oraz huta miedzi. W Reszt czynne sq oczyszczalnie ryżu i bawełny. Tradycyjny przemysł spożywczy, garbarski, włókienniczy oraz rzemiosło (słynne wyroby jubilerskie i dy wany) skupiajq się qłównie w Tebriz, Meszhed Sziraz i Hamadan. W Szahabad I kilku Innych miastach budowane sq przez polskich speeialistów nowoczesne cukrownie. Bilans handlu zagranicznego Iranu od wielu lat zamyka się saldem dodatnim; w 1970 roku eksport wyniósł 178.4 mld riali, import 125,6 mld riali. Przeszło 90 proc. tego ekspor tu przypada na ropę naftowa i iej produkty, a pozostałe miejsca zajmują dywany, bawełna, owce, skóry I wyroby skórzane. Import obeimuje qłównie maszyny i urzqdzenia przemysłowe, metale, środki transportu, chemikalia, i farmaceutyki, urzqdzenia elektryczne, żywność, przedmioty codziennego użytku I in ne. Głównymi partnerami handlowymi sq (w 1970 r.): Japonia (20,5 proc.), Wielka Brytania (12,7 proc.), RFN (9 i proc.), Stany Zjednoczone (7,3 proc.), ZSRR (3,2 proc.), Indie (3,1 proc.), Francja (1,9 proc.) I Włochy (0,8 proc.). , Wymiana handlowa między Polskq a Iranem oparta jest na porozumieniu zawartym na lata 1970—74. Wartość importu w 1969 r. wyniosła 22,5 min zł dew., eksportu natomiast 9,6 min zł dew., natomiast w 1970 r. odpowiednio 92,5 i 9,7 min zł dew. ZSRR. Moskwa: Prospekt Kalinina. Stalowe magistrale Afryki 40 żelaznych dróg opasuje kontynent afrykański. Długość projektowanych i już budowanych linii kolejowych wynosi 2700 km. Jedna z nich — „Tanzam" — połączy nie mającą dostępu do morza Zambię i jej miedzionośne rejony x tanzańskim portem Dar es--Salam, znajdującym się w odległości 1857 km od kopalni miedzi. Druga wielka budowa na kontynencie — to przedłużenie transkameruńskiej ma gistrali kolejowej, która połączy Kamerun t wewnętrznymi rejonami Republiki Środkowoafrykańskiej, także nie mającej wyjścia na morze. 338-kilometrowy odcinek trasy między Owen-da i Bowe w Gabonie ułatwi dostęp do ogromnych, leśnych surowców tego kraju. Przygotowuje się dalsze projekty budowy żelaznych szlaków, które połączą Górną Woltę z oceanem, Zambię z angolskim portem Mo- camedes, południowy Sudan — przez Czad z Mai-duguri w Nigerii i z Ugandą, kameruński port Doua-la — z Czadem. Opracowany ostatnio raport Komisji Ekonomicznej ONZ podaje, że eksploatowane obecnie afrykańskie linie kolejowe posiadają łączną długość 100 729 km. Jednak większość z nich, bo aż 77 099, to drogi jednotorowe. Dwu i więcej torowe linie skoncentrowane są jedynie w okolicach wiel kich miast o dużej gęstości zaludnienia, jak np. Tunis, Casablanka, Rabat, Kair. CAF — TASS W najbliższych latach na trasy kolejowe ZSRR, głównie na przelotowe magistra 1«, wjadą pociągi o napędzie turbinowym. Badania modelowe Zakładów Taboru Kolejowego w Kołomnie . pod Moskwą wykazały, że silniki gazotuf-binowe o mocy 6—8 tys. KM można instalować w normalnych lokomotywach. Biuro konstrukcyjne tej fabryki opracowało projekty kilku wariantów pociągów o napędzie tego typu, które mogą rozwijać szybkość do 250 km na godzinę, świadomie używam pojęcia pociąg, a nie lokomotywa, ponieważ prowadzone przez nią wagony wymagają również specjalnej konstrukcji, podobnie, jak przebudowy Pociąg turbinowy na start 250 kilometrów na godzinę wymagają tory dla tych ekspresowych pojazdów szy nowych. Program modernizacji radzieckiego kolejnictwa przewiduje w pierwszej fazie powszechną przebudowę torów na magistralach i przystosowanie ich do możliwości przewozów ekspresowych nie tylko pasażerskich, lecz również towarowych. Te ostatnie mają coraz wię ksze znaczenie dla zaopatrzenia ludności w świeże artykuły rolno-spożywcze i zaspokojenia wzrastającego zapotrzebowania przemysłu na surowce w kraju o największym obszarze na świecie. W tej sytuacji tempo transportu ma szczególne znaczenie. Konstruktorzy sięgają my ślą dalej, ale na razie są zgodni co do tego, że trzeba produkować turbopocią-gi o szybkości maksymalnej 200 km na godzinę, ale taśmowo, jak najszybciej i ten trend trzeba następnie rozwijać. (APN). Prostytucja występuje na ,Zachodzie w . coraz bardziej masowej skali i staje się problemem trudnym d0 °-panowania. Równolegle w budżetach ciężko zadłużo-nych miast wzrastają związane X tym zjawiskiem wydatki na bezpieczeństwo publiczne i ochronę sanitarną. Jako jedno z pierwszych miast zachodnioeuropejskich Monachium postanowiło u-sankc jonować niechlubny proceder sprzedajnej miłości, a ponadto uczestniczyć w niemałych zyskach, jakie nor malnie wpływają do kieszeni alfonsów i pań prowadzą cych „pensjonaty". Dyskusja nad projektem ustanowienia komunalnych domów publicz nych toczyła się od początku roku, aż wreszcie przeciwni cy tej inicjatywy przekazali sporną kwestię do rozstrzyg nięcia bawarskiemu minister A jednak . ■ - ' a \tó • •»-. z tej ziemi stwu spraw wewnętrznych. I oto w tych dniach, wbrew wszelkim oczekiwaniom, sza cowny resort zaopiniował projekt pozytywnie i zostawił monachijskiemu magistratowi wolną rękę' w realizacji. Obecnie eksperci przy stąpili do badania rozlicznych problemów związanych z powołaniem, i funkcjonowaniem nowego przedsiębiorstwa pod firmą „Miejskie Zakłady Usług Erotycznych". Trzeba będzie bowiem uregulować m. in. sprawę kart rzemieślniczych i przydzielenia do jakiegoś cechu, regulaminu służbowego, przynależności związkowej, świadczeń so- RFN: MIEJSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO USŁUG EROTYCZNYCH cjalnych — włącznie rent i emerytur, norm wydajności, Zasad podziału zysku, zakresu usług itd., itp. W związku z tymi zaawansoioanymi już pracami, radni postanowili utrzymać — aż do przejęcia przez magistrat — działalność prywatnego i półoficjal nego, najpopularniejszego w Monachium domu publiczne g0 na ul. Verdiego, tuż przy parafialnym przedszkolu im. Męki Chrystusowej. Zdaniem radnych, sąsiedztwo nie gro zi przedszkolakom deprawacją, a to zarówno z uwagi na ich niewinny wiek dziecięcy, jak i na pieczołowite wychowanie religijne. (PAI) m BYŁO to w skomputeryzowanym barze. Wierzcie — lub nie, coś takiego istnieje w Stanach Zjednoczonych, wyrosło prawdopodobnie z zamiłowania Amerykanów do urządzeń technicznych. Zamówiłem bourbon z wodą sodową — słod-kawą amerykańską whiskey, której kolebką jest stan Kentucky. Barmanka — operatorka nacisnęła odpowiednie klawisze, a impulsy elektryczne sprawiły, że do szklaneczki wyciekła odpowiednia ilość żądanych cieczy i wsypały się trzy kostki lodu. Na ekranie urządzenia pojawiła się cena i ją też maszyna wybiła na kartoniku — paragonie. Niestety, trunek okazał się nie do wypicia, nawet tu w krainie słynącej z koktajli: zamiast wody sodowej w szklance znalazła się mdła lemoniada „seven up". Gdyby sprawę poddano ekspertyzie, to wynik brzmiałby: ludzki błąd, barmanka nacisnęła zły guzik — była zalana. Problem alkoholizmu w USA istnieje, choć Stosunkowo rzadko widać tu ludzi na chwiejnych nogach, bełkoczących, chorujących czy śpiewających na ulicy. Wyjątkiem jest ulica Bovery w Nowym Jorku, gdzie skupiają się nałogowi pijacy i gdzie na chodnikach leżą ich całe tłumy (legenda porzekadło mówi, że wśród nich „jest zawsze co najmniej dwóch laureatów Nobla"). Amerykanie i Amerykanki piją dużo, lecz są przyzwyczajeni do tzw. long-drinków tj. trunków mieszanych z wodą, co osłabia działanie alkoholu. Wiele w prasie analiz ii OGNISTA WODA' w amerykańskim stylu r i badań, wiele na autostradach wypadków — nie ma tu zakazu prowadzenia- samochodu po kieliszku. Od piątku do niedzieli włącznie, jeżdżąc wieczorami po mieście, zakładam pasy bezpieczeństwa — w te dni bowiem wiele osób wraca z „party" i o wypadek najłatwiej. Ale przejdźmy do tematu. „Co piją Amerykanie?". I na to są dokładna statystyki. Ceniony znawca przedmiotu, Dan Hecht z wydawnictwa — „Przewodnik trunków" wysuwa następujące dwie tezy generalne: w USA zanika regionalizm w wyborze napitku i „mieszkaniec środkowego zachodu, który przed 20 laty sięgał jedynie po bourbon wypije i dziś szkocką whisky oraz, że wódka, znana tu pod nazwą „vodka", upowszechnia się coraz bardziej. Cytowane wydawnictwo (rocznik 1974) zestawiło następującą listę popularności trunków: — 1. Bourbon (spadek o 5,1 proc. w stosunku do roku ub.); — 2. Vodka (wzrost o 11,7 proc.). Go"dzi się tu dodać, te polska „Vyboro-va" cieszy się zasłużonym uznaniem wśród znawców, wchodzi już na rynek amerykański, widać ją w co lepszych barach i sklepach, ale w powszechnym użyciu jest vodka „Smirnoff" lub „Jekateri-na II". Bourbon i vodka idą obecnie niemal „łeb w łeb". Whisky szkocka ma tendencje wzrostu popularności podobnie jak whiskey kanadyjska. Czytelnika w Polsce na pewno zainteresuje jak piją Amerykanie? Poza zwolennikami picia „na skałkach", czyli w kieliszku z lodem — w zasadzie Amerykanie mieszają swe trunki — głównie z wodą lub wodą sodową. Istnieje jednak cały świat koktajli, wśród których „Krwawa Mary" (gin lub wódka pół na pół z sokiem pomidorowym), wiedzie prym wspólnie z „Manhattanem", do którego nie wiem co jest wmieszane poza perfumowaną czereśnią. Wódka lubi być pita z sokiem pomarańczowym, co nazywa się „śrubokręt", rum zaś, wywodzący się z Karaibów, pijany bywa i z coca-colą i z gorzkawym tonikiem. Geografia konsumpcji napojów mocnych Zawiera też swą specyfikę: Nowy Jork po- chłania 16 proc. szkockiej i 9 proc. ginu; bourbon nadal przoduje w Kalifornii i w Newadzie, Chicago woli whiskey kanadyjską, natomiast Milwaukee konsumuje wiele brandy. Do grupy trunków „białych", obejmującej wódkę, giń i rum, dochodzi również meksykańska teąuila. Analizy rynku wróżą jej sukces w USA. Jest to napitek mocny, zalatujący bimbrem na wzór trunków bałkańskich. Piwa jest w Ameryce dziesiątki gatunków, ale wszystkie są słabe ponieważ prawo limituje zawartość alkoholu do 1,5 proc. Smak — głoszą reklamy na puszkach — „tkwi w niezrównanej jakości naszej wody". Ile stanów w USA — tyle przepisów. Podróżny może się w tym zgubić. Tu „drin-kd" dosWć można wszęnzie, ównzie tyl ko w Wydzielonych pomieszczeniach. Gdzieniegdzie alkohole sprzedawane są w sklepach spożywczych, w innych miejscowościach tylko w sklepacn specjalnych. S«. stany lub powiaty „suche", ale ostrzegają o tym znaki na drogach, a bary przed granicą reklamują się: „Chcesz łyknaA — o-statnia szansa u mnie". Surowo respekto-wiany jest wiek konsumentów. Czasem wymagane jest ukończenie 21, a nawet 24 lat. Sam widziałem wąsaczy o chłopięcym wyglądzie jak proszono ich o okazanie prawa jazdy — taki dokument z datą urodzenia posiada tu, oczywiście, każdy. JAN DZIEDZIC (Waszyngton — PAP) C/os Koszaliński nr 317 PROBLEMY WOJEWÓDZTWA Strona 3 DROGA EFEKTYWNEGO GOSPODAROWANIA O MATERIAŁACH I SUROWCACH i ■■■ m Wysoka dynamika rozwoju, przekraczanie zadań gospodarczych pociągają za sobą zwiększone potrzeby w dziedzinie zaopatrzenia gospodarki narodowej w surowce, materiały paliwa, energię, maszyny i urządzenia. Działanie to nie idzie jednak w parze z powszechnym, racjonalnym gospodarowaniem materiałami i surowcami. Przeprowadzony przegląd zapasów udowodnił, że wiele jest jeszcze do zrobienia zarówno w sferze oczywistej gospodarności w przedsiębiorstwach, jak i trwałych rozwiązań systemowych dla stworzenia optymalnych warunków w prowadzeniu efektywnej gospodarki materiałowej. Osiągnięcia w porządkowaniu gospodarki materiałowej są jeszczę zbyt małe w jednostkach inicjujących, w skali całego Województwa, mimo że rozwiązania nowego systemu szczególnie silnie preferują postęp w tym zakresie. Np. każde zwiększenie kosztów materiałowych zmniejsza wielkość produkcji dodanej. Tak więc obok maksymalizowania produkcji, także poprawa gospodarki materiałowej wpływa na wzrost produkcji dodanej. Zmniejszanie zapasów, a szczególnie zapasów ponadnormatywnych, przyczynia się do obniżki udziału spłat kredytów i odsetek w wartości sprzedaży, a w konsekwencji powoduje wzrost wartości produkcji dodanej. Wprost proporcjonalna zależność dyspozycyjnego funduszu płac od wielkości produkcji dodanej jest wystarczającą zachętą do systematycznego jej zwiększania. Ponadto uzależnienie funduszy: nagród, socjalnego i mieszkaniowego od wysokości funduszu płac stanowi ważny element oddziaływania w nowym systemie ekonomiczno-finansowym na prowadzenie prawidłowej gospodarki materiałami i zapasami przez całą załogę. Dodatkowym instrumentem pobudzają- cym do efektywnego gospodarowania w jednostce inicjującej jest uzależnienie funduszu premiowego kadry kierowniczej od wielkości zysku (netto w przemyśle, brutto. w handlu) wypracowanego przez przedsiębiorstwo. Dotychczasowe doświadczenia dowodzą, że mimo niewielkich jeszcze efektów w skali gospodarki województwa, widoczny jest już wpływ nowego systemu na efektywność gospodarowania. Jednostki inicjujące wykażu ją coraz większe zainteresowanie'. doskonaleniem gospodarki materiałowej i gospodar ki zapasami. W przemyśle znajduje to wyraz w miarę ostrożnym zamawianiu materiałów oraz w podejmowaniu przedsięwzięć organizacyjno-technicznych na rzecz zmniejszenia materiałochłonności produkcji. W przedsiębiorstwach handlowych ujawnia się w szczególności tendencja do prowadzenia bardziej racjonalnej gospodarki zapasami, w tym także ujawniania towarów trudno zbywalnych i intensyfikowania ich sprzedaży. Przyrost zapasów (w tym zapasów materiałowych) w przemyśle inicjującym kształtuje się korzystniej niż w całym przemyśle, co jest tym bardziej istotne, że dynamika produkcji w jednostkach inicjujących jest wyższa od osiąganej przez cały przemysł województwa. W I półroczu br. wzrost zapasów materiałowych wyniósł 17,2 proc. w całym przemyśle i 14,1 proc. w jednostkach inicjujących. W Północnych Zakładach!Przemysłu Skórzanego „Alka" w Słupskui różnymi sposobami obniżono zużycie surowców i materiałów o łącznej wartości 6,3 min zł. Znaczne efekty obniżki kosztów materiałowyćh produkcji uzyskały niektóre zakłady stosując z pozytywnym rezultatem analizę war tości. W Ośrodku Naukowo-Produleeyjnym półprzewodników tym sposobem obniżono koszty produkcji podłoży ceramicznych o 8 min zł, a w „Unimift" oszczędności w produkcji zaworów próżniowych wyniosły ok. 1 min zł. Pomimo wzrostu pracochłonności, co znalazło swój wyraz we wzroście funduszy płac, osiągnięto w efekcie obniżkę kosztów produkcji. Stanowi to przykład wy korzystania mechanizmu dalszego zwiększenia dyspozycyjnego funduszu płac. W Warunkach nowego systemu główne zainteresowanie poprawą gospodarowania skupia się na obniżce kosztów materiałowych. Powinno rozciągać się także, na pozostałe elementy kosztów materialnych oraz na koszty osobowe.' Związane to jest z mechanizmem tworzenia funduszu premiowego kierownictwa, który uzależniony jest .od rozmiarów wypracowanego zysku. Na zysk bowiem wpływ mają czynniki oddziałujące na produkcję dodaną (w tym koszty materialne) oraz inne czynniki jak np. ogólne koszty sprzedaży produkcji. W nowym systemie ekonomiczno-finansowym zwiększenie pracochłonności i obniżenie materiałochłonności przynosi znaczne \ efekty ekonomiczne. Np. w ZSI A-22 i Zakładach ,,Eltra" stanowiło to silny bodziec do podjęcia działań na rzecz poprawy jakości wyrobów przez wprowadzenie zmian niektórych procesów technologicznych. W Słupskiej Fabryce Mebli praktycznym e-fektem tej zasady jest przechodzenie na wyroby lepiej wykończone, bardziej funkcjonalne, a więc trudniejsze i pracochłonniej-sze w wykonaniu. Bardzo ważnym działaniem jednostek inicjujących, umożliwiającym im szybkie i najskuteczniejsze zastępowanie pracy żywej uprzedmiotowioną jest modernizacja bazy wytwórczej. Istnieje tu jednak nieprawidłowa tendencja. Zdarza się, że sprowadza się ją jedynie do likwidacji starych maszyn, zakupu i instalowania nowych, bardziej nowoczesnych i oczywiście droższych, ćo nie zmienia w niczym procesu technologicznego z punktu widzenia zmniejszenia zużycia materiałów i pracochłonności wyrobów. Np. do produkcji różnych detali wyposażenia okrętowego nadal stosuje się w przemyśle tradycyjne metody odlewania i skrawania metali kolorowych zamiast obróbki plastycznej np. tłoczenia. Sto sowanie tradycyjnych technologii sprawia, że niejednokrotnie około 40 proc. materiałów (często bardzo drogich) w postaci nad-lewków, naddatków itp. zamienia się w odpady materiałowe. Zwiększa to również pracochłonność i podnosi koszty produkcji. Z tych faktów wynikają istotne wnios- Ići. W dalszym porządkowaniu gospodarS! materiałowej trzeba zwrócić uwagę na wykrywanie i efektywne wykorzystanie rezerw materiałowych w całym procesie produkcji, W tym szczególnie w projektowaniu konstrukcji i technologii. Jak dowodzą doświadczenia niektórych zakładów w naszym województwie, niezwykle pożyteczne staję się w tym względzie zastosowanie metody analizy wartości. Z naszej, partyjne;} oceny wynika, że gospodarowanie surowcami i materiałami w procesie produkcji stanowi obfite a dotychczas słabo wykorzystywane źródło rezerw, które musi być uwzględniane w systemie efektywnego gospodarowania. Każda zamierzona modernizacja parku maszynowego w przedsiębiorstwie musi być poprzedzona analizą stosowanej technologii z punktu widzenia efektywności i- nowoczesności (materiałochłonności, cech użytkowych, estetyki wyrobu itp.). Przeprowadzenie takiej analizy pozwoli na sprecyzowanie wniosków dotyczących kierunków modernizacji. Wybór najbardziej trafnych, nowoczesnych i efektywnych form modernizacji zależy w głównej mierze od samego przedsiębiorstwa. Przeprowadzony przegląd zapasów z punktu widzenia jego organizacji miał doraźny charakter, był jednak posunięciem o doniosłym znaczeniu dla trwałego pogłębienia racjonalnej gospodarki materiałowej. Dorobek tego przeglądu obok bezpośrednich, już ujawnionych i wykorzystanych materiałów powinien służyć stałej poprawie efektywności gospodarowania. ' Trwała poprawa gospodarowania materiałami i surowcami wymagać będzie prowadzenia ciągłej analizy zamówień materiałów jak również kontroli dostaw i obowiązujących cen. Okresowe analizowanie normatywów zapasów i norm zużycia surowców, zwłaszcza z importu, powinno być przeprowadzane po każdej zmianie konstrukcji, technologii lub cen zakupu. W warunkach produkcji masowej ustalanie listy typowych materiałów i surowców stosowanych. w przedsiębiorstwie może przynieść wysokie efekty ekonomiczne. Mamy w województwie bogaty dorobek przeglądu zapasów uzyskany dzięki dużej ofiarności w pracy zespołów i tysięcy pracowników zakładów, mamy pierwsze do--świadczenia i wyniki w efektywnym gospodarowaniu materiałami w jednostkach inicjujących. Nie wolno nam tego dorobku zmarnować w żadnym zakładzie. FABIAN KAPUSTA kierownik Wydziału EkonnmicEnega KW PZPR TUNELOWE MYJNIE ZE SŁUPSKA Przy demontażu urzqdzeń me chanicznych, zwłaszcza silników spalinowych i współpracujących z nimi podzespołów, zachodzi konieczność czyszczenia i mycia korpusów oraz pozostałych częś ci maszyn. Czynności te sq bar dzo pracochłonne, W Zakładzie Naprawczym Mechanizacji Rolnictwa w Słupsku skonstruowano myjnię mechanicznq, Słupski ZNMR, remontujqcy silniki ciągnikowe dla potrzeb naszego województwa oraz szczecińskiego, gdańskiego bydgoskie aa, lubelskiego, rzeszowskiego i wrocławskiego — stał się |e-dynym w kraju producentem te i^O typu urzqdzeń. Ostatnio zespół konstruktorów z ZNMR, pod kierownictwem inź. Janusza Plusa, zmodernizował dotychczas produko wane myjnie. Znacznie zmniejszono wymiary tego urzqdzenia, zainstalowano bezpieczny palnik z fotokomórką włączającą i wyłączającą zapłon oraz elektroniczne sterowanie pracą myjni. Nowy wyrób słupskiego ZŃMR otrzymał nazwę „Słupia 7". W tym roku zakładowe ha 1 le opuści 10 nowych, myjni tunelowych, Jest to seria informa cyjna, ale już do ZNMR wpływają zamówienia z różnych przedsiębiorstw i zakładów na prawczych. Zdjęcie górne: pracownik ZNMR Józef Głowacki, kontroluje działania mechanizmów sterujących pracą myjni mechanicznej „Słupia-7". Zdjęcie dolne: spawacz z ZNMR Marian Frankę, sprawdza spawy, łączące, poszy cie tunelu myjni mechanicznej. (wir) Fot. I. Wojtkiewicz NA RYNKU OWOCOWO WARZYWNYM mm* SEZON ZAKUPÓW W PEŁNI KOSZALIN. Zbiory kapusty i buraków w POHZ Mielno. Na polach kałuże wody. błoto. Grzęzną w nim trzy kolejne ciągniki z przyczepami. Nie pomaga wysłany na pomoc ciągnik gąsienicowy. Pozostają ludzkie ręce i zwykły drewniany wóz z parą koni. Wykopki ziemniaków u setek indywidualnych rolników w powiatach białogardz-kim, sławićńskim, człuchowskim i in. Ziemniaki zgrabiać trzeba grabiami a następnie zwozić z pola na taczkach lub specjalnie skonstruowanych w tym celu sankach. Na polach pracują ludzie w długich rybackich butach, przemoczeni, zabłoceni. A oto skutki. Tegoroczne średnie plony warzyw są niższe w porównaniu ze zbiorami z ubiegłego roku. Szczególnie warzyw smakowych — cebuli, pietruszki, se^ lera, marchwi. Zdarzało się, że były próby podnoszenia cen i spekulowania na chwilowych brakach. Obserwowano też wzmożone zakupy. Np. w październiku sprzedano w Koszalinie 105 ton ziemniaków., gdy w IV kwartale ubiegłego roku niecałe 100 ton. Czy sytuacja na rynku owocowo-warzywnym jest rzeczywiście zła, a obawy gospodyń domowych o zaopatrzenie uspra wiedliwione? Aby odpowiedzieć na to pytanie. udałam się do koszalińskiego oddzia łu Spółdzielni Ogrodniczo,-Pszczelarskiej. — Jak ocenia Pan tegoroczne przygotowania spółdzielni do sezonu zimowego? — Z tym pytaniem zwracam się do dyrektora oddziału spółdzielni, Tadeusza Szymańskiego. — Żeby zlikwidować niedobór niektórych warzyw i owoców, zawarliśmy dodat kowe umowy z wieloma spółdzielniami o-grodniczymi w województwach: poznańskim, bydgoskim i warszawskim. Zakład Instytutu Sadownictwa w Dworku obiecał nam ponadplanowo 150 ton jabłek. — Kupujemy warzywa i owoce od prywatnych producentów, bez względu na ceny. Zwozimy je własnym transportem Aby zrekompensować producentowi trud zbioru warzyw w obecnych warunkacfi, podwyższamy ceny skupu rezygnując z należnych nam marż. — Niedobór ogórków chcemy zastąpić *' nadwyżkami kwaszonej kapusty, zwiśkśzó riym przetwórstwem papryki i buraków. Braki selera i buraków chcemy zrekompensować zapasami marchwi i pórów. Jeszcze jednym skutkiem tegorocznych nie sprzyjających warunków klimatycznych są trudności w przechowywaniu warzyw. Są one w- większości mokre, a ćó -za tym idzie podatne na gnicie. Aby temu zapobiec, zapasy gromadzone w koszaliń- • skiej spółdzielni ogrodniczej sprawdzane są co drugi, trzeci dzień. Ostatnio obserwowano próby spekulacji warzywami. Mówi na ten temat kierownik handlowy Wojewódzkiej Spółdzielni Ogrodniczo-Pszczelarskiej, Aleksander Wrzeszcz. — Cenę marchwi w handlu detalicznym ustalono na 3,60 zł. Tymczasem był okres, kiedy na koszalińskim targowisku za 1 kilogram marchwi żądano... 8—10 zł. W tym czasie z półek sklepów warzywnych i straganów znikały zapasy marchwi, by pojawić się na targowisku. Październik i listopad są okresem zwiększonego popytu na warzywa i owoce. Wy- ! korzystują to tzw. pseu. do producenci, • którzy poza wyżej opisanymi praktykami, stosują jeszcze inne. Zakupują mianowicie towar u naszych producentów po nieco wyższej cenie, aniżeli cena wyszczególniona w zawartej umowie i sprzedają gó o wiele drożej. — Może się zdarzyć, źe na niektórych stołach zabraknie tej zimy ogórków czy buraków. Substytutem będzie więc kiszona kapusta, papryka, p:~etwory warzywne. Sprzedaż cebuli objęto rozdzielnictwem centralnym. Nasze województwo o* trzyma 100 ton, a dodatkowo spodziewamy się ź Zakładów Importowo-Eksportó- -,. wych ,w Gdańsku i Szczecinie jeszcze. 350 ton. Z Grójca chcemy sprowadzić braku- ; jące nam ilości jabłek. KRYSTYNA JUSZKIEWICZ . Strona O SPRAWY STUDENCKIE Głos Koszaliński nr 317 MHj HPBPH iffiS ^Pływający" klub Wraz z inauguracją nowego roku iakademickiego rozpoczął działalność Uczelniany Klub Studencki „Kram". Otwarcie klubu nastąpiło 26 października , gościem naszym w tym dniu był Teatr, „Dialog", a do tańca przygrywały dwa zespoły. W listopadzie br. czekają nas ciekawe imprezy i spotkania. Odbędą się imprezy pod ogólną nazwą „Jazz". W ramach tych spotkań wystąpi „Kwartet Piotra Pibero" —. laureata „Jazzu nad Odrą". Czeka nas ciekawie zapowiadająca się impreza pod nazwa „Bal mlecznej krowy", oczywiście z degusta cją wyrobów koszalińskich zakładów mleczarskich. Będzie to wieczór z tańcami i koktajlami. Od 7 listopada rozpoczęto cotygodnio we projekcje filmów, a już za kilka tygodni wznowi swoją działalność Dyskusyjny Klub Filmowy. Kontynuowana będzie ciekawa seria i.Spotkań z czterech stron świata". Myślimy także o zorganizowaniu „Teatru Jednego Aktora'' oraz kabaretu Z prawdziwego zdarzenia. Staramy się stworzyć nowe formy działalności kulturalnej, rozrywkowej, rozruszać zaskorupiałych i kręcących na wszystko nosem. Na razie mamy kłopoty z... wodą zalewającą systematycznie pomieszczenia klubowe. Okazuje się, że wykonawca naszego Domu,' nie założył izolacji przeciwwilgociowej, a Dział Techniczny WSInż. przy odbiorze budynku nie zwrócił na to uwagi. Na razie tkwimy w wodzie pó kostki, wybieramy ją wiaderkami, interweniujemy i... mamy cichą nadzieję, że będzie lepiej. JOLANTA KIEDROWICZ Studenci WSInż. pracowali w ub. miesiqcu, przeciętnie po 600 osób_ dziennie, na polach pegeerów powiatu koszalińskiego przy wykopkach ziemniaków, _ buraków i marchwi. Mimo zimnej i deszczowej pogody z satysfakcjq wspominają oni dobrze wykonanq robotę, tym bardziej — że zarobione pieniądze, około 80 tys. d przeznaczone zostaną na organizację studenckiej akcji letniej. Na zdjęciu: studenci przy zbiorze buraków. Prezentacja instytutów W wyniku wprowadzenia w naszej uczelni nowej struktury organizacyjnej, w miejsce dwóch dotychczas ist niejących wydziałów — mechanicznego i budownictwa lądowego, powstało pięć instytutów. Są to: Instytut Budownictwa, Inżynierii Środowiska, In żynierii Materiałowej, Konstrukcji i Eksploatacji Maszyn, Techniki Wytwarzania. Nowe placówki w większym niż dotąd stopniu zajmują się pracami naukowo-badawczymi. Niezależnie od tego prowadzą działalność dydaktyczną. W ramach prezentacji instytutów przedstawiamy Instytut Budownictwa, kierowany przez doc. dra Henryka Wierowskiego. W skład Instytutu wchodzi osiem zakładów naukowych. Całokształt prac naukowo-badawczych obejmuje tematy zespołowe, ważne i przydatne dla resortu budownictwa, jak również indywidualne badania, prowadzone przez samodzielnych pracowników naukowych. Koordynacją i opiniowaniem tych prac kieruje Rada Naukowa Instytutu złożona z pracowników placówki i przedstawicieli innych uczelni. Instytut świadczy także usługi badawcze dla budownictwa koszalińskie go, a jego pracownicy są konsultantami na budowach i w biurach projektów. Ogólna liczba studentów^ studium dziennego, wieczorowego i zaocznego Instytutu Budownictwa wynosi 550 osób. Głównym zadaniem dydaktycznym Instytutu jest kształcenie kadr inżynierskich dla naszego regionu. Stąd też duży nacisk kładzie się na udział studentów w prowadzonych badaniach. MAREK LĘDZION Studencki regulamin Od 1 października Sr. w szkołach wyższych podleg-tych Ministerstwu Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Tech niki, obowiązuje nowy regulamin studiów dziennych. Wnosi on istotne zmiany. Najistotniejszym jest stworzenie warunków, w których studenci w szerszym niż dotychczas zakresie będą mogli uczestniczyć w życiu u-czelni. Jeden z punktów regulaminu mówi: „Student ma prawo do: — uczestnictwa w pracach naukowo-badawczych, rozwojowych i wdrożeniowych realizowanych w szkole, zgłaszanie do władz szkoły — za pośrednictwem SZSP — postulatów -dotyczących planów studiów, programów nauczania, toku studiów oraz spraw związanych z procesem nauczania i wychowania". Istotne zmiany wprowadzono w systemie zaliczania roku akademickiego. Obecnie okresem zaliczeniowym jest rok, a nie semestr, jak to było dotychczas. Przedłużenie okresu zaliczeniowego jest — jak powszechnie określają studenci, zjawiskiem pozytywnym. Niemniej wydaje się nam, że kryje się za tym pewne niebezpieczeństwo. Zbyt pochopne odkładanie egzaminów sesji zimowej na okres letni może spowodować duże spiętrzenie materiału, przekraczające możliwości studenta. Dotyczyć to może szczególnie studentów roku pierwszego, którzy mają najmniejsze doświadczenie. RAFAŁ KLIMEK wyższaszkowed/teoeiczna POMOC DZIECIOM Współpraca WSP w Słupsku z Milicyjną Izbą Dzieeki datuje się od 1971 roku. kiedy to z inicjatywy Zakładu Pedagogiki naszej uczelni grupa aktywu studenckiego pod* jęła pracę z dziećmi. Przyjęła ona wówczas formę grupowego uczestnictwa studentów w prowadzonych przez pracowników izby dziecka wykładach, uwzględniających teoretyczne zagadnienia przestępczości nieletnich, trudności wychowawczych i prób ich rozwiązywania. Z czasem współpraca przybrała bardziej różnorodne formy działalności Obecnie studenci mają możliwość uczestnictwa w dyżurach i patrolach, podczas których przeważają obserwacyjne formy pracy oraz możliwość podejmowania opieki nad dziećmi sprawiającymi trudności wychowawcze. Trzeba zaznaczyć, że wspomniana opieka obejmuje dzieci pochodzące z rodzin rozbitych — mające kłopoty w nauce, moralnie zagrożone, nie zaś wybitnie trudne. Praca opiekuńcza studentów jest pracą samodzielną i bezinteresowną. Udzielają oni swym podopiecznym pomocy w nauce i sprawdzają samych siebie w trakcie poważniejszej pracy wychowawczej, jaką podejmują niejednokrotnie po raz pierwszy w życiu. A nie jest to praca łatwa. Wymaga szczególnego taktu wychowawczego, cierpliwości i samozaparcia. Jeśli jednak przyniesie upragniony sukces wychowawczy, jest również bardzo wdzięczna. Może dlatego studenci-chętnie angażują się do tego rodzaju działalności. Obecnie ponad 100 studentów z WSP podjęło stałą współpracę z Milicyjną Izbą Dziecka, POZNAJMY SIĘ Cenną inicjatywą władz uczelni jest organizowanie imprez zapoznawczych dla nowo przyjętych studentów. Speł niają one ważną funkcję towarzyską, tak bardzo potrzebną w późniejszej współpracy i życiu prywatnym studentów. Niedawni absolwenci szkół średnich są zagubieni w nowym środowisku. Jest to zresztą zupełnie zrozumiałe. Dlatego też trzeba ułatwić im proces adaptacji. Jedną z form tego była zorganizowana ostatnio dyskoteka dla studentów pierwszego roku wszystkich kierunków. Odbyła się ona w studenckim klubie „Zagroda". Nieśmiało wszak i trochę niepewnie z początku, ale w miłej przecież atmosferze, przy dodających odwagi młodzieżowych rytmach, impreza miała ciekawy przebieg. Materiały z WSP opracowała JADWIGA SZWACZKO CZEKAMY NA LISTY Otworzyliśmy łamy naszej gazety dla studenckieh spraw. Dzisiaj, po raz drugi w nowym roku akademickim, Czytelnicy otrzymują kolejną porcję „studenckich spraw". Zdajemy sobie sprawę, że zamieszczone informacje nie wyczerpują problematyki z codziennego studenckiego życia trzech koszalińskich wyższych uczelni. Dużym i bardzo potrzebnym uzupełnieniem „studenckich spraw" byłyby listy od zainteresowanych. Zwracamy się więc do studentów WSInż., WSP oraz podchorążych WSOWOP1 — piszcie do nas o swoich sprawach, o tym, co wam się podoba, co przeszkadza w nauce, co utrudnia życie, działalność społeczną i kulturalno--oświatową; jak pracują organizacje młodzieżowe, jaka jest Wasza rola w środowisku. Listy prosimy kierować pod adresem: redakcja „Głosu Koszalińskiego" ul. Zwycię stwa 137/139, 75-604 Koszalin (z dopiskiem na kopercie: „Studenckie sprawy"). Redakcja Wyższa szkoka oficerska wojsk obrony przeciwlotniczej Nowa technika w procesie nauczania Biblioteka naukowa W Wyższej Szkole Oficerskiej Wojsk Obrony Przeciwlotniczej istnieje Ośrodek Informacji Naukowej, a przy nim biblioteka nadkowa. Kilkadziesiąt tysięcy pozycji książkowych: encyklopedie, słowniki, literatura specjalistyczna znajduje się na półkach wypożyczalni, jest do dyspozycji podchorążych. Czytelnia jest miejscem, gdzie podchorążowie w ramach eamokształecnia uzupełniają i pogłębiają zdobytą na zajęciach wiedzę. Zawsze można tutaj zastać pracujących podchorążych. Bogaty księgozbiór nie zawsze jednak zaspokaja potrzeby. W takich sytuacjach biblioteka sprowadza potrzebne pozycje książkowe z innych zakładów. — Jakie książki są najczęściej czytane przez podchorążych? Z tym pytaniem zwracam się do kpr. pchor. Józefa Tymanowskiego. Najczęściej czytam pozycje książkowe z dziedziny historii, nauk społeczno-politycznych. Studiując literaturę po-nadobowiązkową poszerzam i pogłębiam swoją wiedzę o-gólnopolityczną, co jest równoznaczne z lepszym przygotowaniem do przyszłej pracy oficera LWP. A oto co na ten temat mówi st. kpr. pchor. Władysław Gaszur: — Uważam, iż biblioteka posiada księgozbiór pozwalający nie tylko uzupełnić i poszerzyć zdobytą wiedzę. Encyklopedie, wydawnictwa słownikowe to pozycje, z którymi najchętniej pracuję. W bibliotece możną znaleźć każdą potrzebną książkę. Specyfika naszej szkoły kształtuje odpowiednie formy nauczania. Dyscyplina wojskowa i realizacja programu nauczania motodami nie-tradycyjnymi, mam na myśli zajęcia seminaryjne, dyskusje itp., mogą wydawać się — na pierwszy rzut oka — sprawami nie do pogodzenia. Tak jednak nie jest. Komenda Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsjj Obrony Przeciwlotniczej, wykładowcy oraz ci wszyscy, których codzienne zajęcia posiadają związek z działalnością dydaktyczno--naukową, dokładają wiele starań, aby nowoczesne metody nauczania, nie tylko w postaci urządzeń technicznych, wprowadzane były w życie. Na czym to polega? Otóż nasi wykładowcy coraz rzadziej prowadzą zajęcia metodą wykładu. Pokaz — a więc filmy, przeźrocza, dyskusje i seminaria zajmują czołowe miejsce w procesie dydaktycznym. Nasze sale wykładowe niczym nie przypominają sal lekcyjnych. Są to nowoczesne, w pełni zautomatyzowane gabinety; trenażery, tablice świetlne, rzutniki czy magnetofony to urządzenia, do których przywykliśmy, bez których po prostu nie wyobrażamy sobie zajęć praktycznych. Trzeba przy tym dodać, że wiele z nowoczesnych urządzeń, którymi się obecnie posługujemy, wykonali — jako prace dyplomowe absolwenci WSOWOP1. Nasza szkoła przygotowuje wysokiej klasy specjalistów, którzy pracują w wojsku. Technika robi w kraju i świecie szybkie postępy, nie możemy więc i my zostawać w tyle. Można chyba powiedzieć, że to, co już mamy w tej dziedzinie, to dopiero początek. Komenda WSOWOP1. myśli już 0 wprowadzeniu do procesu nauczania telewizji, magnetowidów, a w per- ' spektywie także zorganizowany zostanie elektroniczny ośrodek obliczeniowy. Jakie to wszystko, w połączeniu z szerokim samokształceniem podchorążych, pracą polityczno-wychowawczą, przynosi efekty? Oto niektóre tylko z nich: A Większość naszych podchorążych otrzymuje wysokie oceny na egzaminach; A Co drugi słuchacz posiada odznakę „Wzorowy podchorąży" a co czwar ty jest klasowym specjalistą; A Wiele drużyn otrzymało tytuł „Drużyn Służby Socjalistycznej". Baza naukowo techniczna WSOWOP1, nowoczesne metody nauczania stwarzają nam możliwości wszechstronnego zdobywania wiedzy specjalistycznej 1 politycznej, tak przecież potrzebnej na stanowiskach dowódczych i w przyszłej naszej pracy z żołnierzami. Sami dla siebie Pododdział polityczny "dowodzony przez oficera Z. Piechowskiego włą* czając się do ogólnokrajowego czym* XXX-lecia PRL własnymi siłami zoy# ganizował park im. Podchorążych; Obiekt ten, w połączeniu z klubem* jest zapleczem rekreacyjnym naszej uczelni. Wszystkie prace wykonane zostały we własnym zakresie, zaczynając od planu, a kończąc na betonowaniu aje^ jek, sadzeniu kwiatów, formowaniu klombów. Fachową pomoc przy wyko* nywaniu obiektu okazali podchorążo-# wie — absolwenci techników rolniczych i budowlanych. Pracy było dużo, ay* tuacja wymagała niejednokrotnie re-< zygnacji z czasu wolnego, lecz cel ja^ ki sobie postawiliśmy — został osiąg* nięty. Park im. Podchorążych jest ulubi®-* nym miejscem, gdzie spędzamy wolny czas od zajęć programowych i ćwiczeń. Tutaj najchętniej prowadzimy swoich gości, pokazujemy im efekty swojej * pracy. Porządek i poszanowanie urządzeń rekreacyjnych widocznex są na każdym kroku. To jest przecież obiekt, w którym każdy z nas znajdzie cząstkę swojej pracy. Wykonaliśmy go przecież sami dla siebie. Materiały t WSOWOP1. napisał! plut. pchor. LECH RAKOWSKI G/os Koszaliński nr 317 ROLNICTWt Strona 7 lozmowa z Janem Juraszkiem, rektorem Wieloobiektowego fLlSMamcmraHnH iS. ^ V.^:'S! - ....... ■" ' , . - TRAFILI -W DZIESIĄTKĘ „Kluczowe znaczenie ma postęp w produkcji i w raejontiTnym wykorzystaniu białka. Jego zasoby, zwłaszcza w paszach, decydować będą o możliwości szybkiego rozwoju hodowli. Dlatego getowi jesteśmy udzielać wszelkiego niezbsdnego poparcia i przeznaczać niezbędne środki na poszukiwanie nowych metod zwiększania produkcji białka w rolnictwie oraz na opracowywanie opłacalnych technologii jego pozarolniczej, przemysłowej produkcji" (z referatu Edwarda Gierka, wygłoszonego na XV Plenum KC PZPR. * * * — Przed niespełna dwoma miesiącami zaczęliście produkować wysoko-białkowy koncentrat „Wałczan", który zyskał olbrzymie uznanie specjalistów w dziedzinie żywienia bydła. Skąd przemysł, jak to się zaczęło? —Idea produkcji koncentratu zrodziła się w wyniku obserwacji trendów na światowym rynku paszowym. Na zlecenie Centralnego Laboratorium Przemysłu Rolnego w Warszawie, z którym od lat ściśle współpracujemy, grupa pracowników Instytutu Żywienia PAN pod kierunkiem prof. Mirosława Chomyszy-na opracowała koncepcję teoretyczną produkcji zastępczego koncentratu biał kowego dla przeżuwaczy. Podjęliśmy tę myśl, zastanawialiśmy się nad rozwiąza niami praktycznymi. Trzeba było możliwie szybko znaleźć sposób na zlikwidowanie deficytu białka w paszach dla bydła. Za, źródło białka wzięliśmy syntetyczny związek azotowy — mocznik paszowy. — Mocznik j'est Juł od dawna sto sowany w żywieniu bydła jako uzupełniający białko w paszach... — Ale mocznik, podobnie zresztą jak białko roślinne jest wykorzystywany przez przeżuwacze nie bezpośrednio, lecz dopiero po doprowadzeniu go do postaci amoniaku. Liczne bakterie ży-iące w żwaczu rozkładają mocznik i białko do postaci amoniaku a następnie, mając dostateczne źródło energii z cukrów i skrobi paszy a także związ ków mineralnych, uwolniony amoniak zużywają do budowy białka własnego ciała. Mocznik sypki ma jednak kilka zasadniczych wad. Jest nieprzyjemny w smaku, ma skłonności do szybkiego zbrylenia się, co utrudnia równomierne wymieszanie go z innymi paszami, rozwarstwia się, jest silną trucizną w przy padku przedawkowania. — Chodziło więc o wyeliminową-nie ujemnych cech mocznika. W jaki sposób dokonaliście tego? — Koncentrat „Wałczan" stanowi konglomerat mocznika, śruty jęczmiennej i soli mineralnych w określonych proporcjach. Dzięki zastosowanej przez nas metodzie, nigdzie na świecie dotąd nie praktykowanej, a polegającej, najogólniej mówiąc, na wbudowaniu mocznika do sklej kowanej skrobi, mocz nik zawarty w koncentracie stracił u-jemne cechy. — Jakie zalety posiada „Wałczan"? — Jeden kilogram koncentratu produ kowanego w postaci grubego grysiku zawiera 0,5 jednostki pokarmowej i o-koło tysiąc gramów białka ogólnego, przeliczeniowego, czyli w przybliżeniu 700 g białka strawnego. Może być sto sowany jako dodatek do pasz treściwych, produkowanych w "mieszalniach pasz oraz do pasz gospodarskich, szcze golnie kiszonek,Po prostu zadaną do żło bu paszę posypuje się odpowiednią porcją koncentratu. Dziennie na jedną sztukę w zupełności wystarcza 0,5 kg preparatu. Mówiąc o zaletach koncen tratu trzeba dodać, że zastępuje on w części dodawane do kiszonki śruty zboża oraz śruty poekstrakcyjne — ara c hi d owe i sojowe, importowane obecnie za dolary. — Jaki jest koszt produkcji koncen tratu? — W obecnych, prymitywnych warun kach produkcji, kilogram koncentratu kosztuje 7 zł. Czy to drogo? Holenderski koncentrat tego typu, którego jed nak, nie sprowadzamy, bo jest za drogi, zawiera o połowę mniej białka niż nasz. Na pewno w zakładzie z prawdziwego zdarzenia koszty produkcji bę dą niższe. — Podobno pierwsze partie koncen tratu produkowaliście przy pomocy maszynki do mielenia mięsa... — Brzmi to trochę humorystycznie, ale rzeczywiście tak było. Mieliśmy spo ro kłopotu z doborem maszyn, które można byłoby zaadaptować. Ówczesny mechanik, Andrzej Lisiecki bardzo pomógł swoim doświadczeniem! Teraz ma my urządzenie, które w ciągu godziny produkuje 600—800 kg koncentratu. Aie adaptujemy już maszynę, która w takim samym czasie da 4—5 ton koncentratu. Trzeba powiedzieć, że wiele zakładów bardzo nam pomogło w uruchomieniu produkcji na szerszą skalę m. in. Zakla dy Naprawcze Mechanizacji Rolnictwa w Okonku i POM Człuchów. ,,Wałczan" produkujemy w budynku starej gorzelni w Gostomii. •— Ale to jest chyba tymczasowe rozwiązanie. Warunki pracy są tam fatalne, nawet dach przecieka. — Dodam jeszcze ( że jest okropna droga dojazdowa, brakuje magazynu — i śmieszna sprawa — 130 metrów kab la, żeby podłączyć zakład do trafosta-cji. Moglibyśmy wówczas, jeszcze w tym roku, podwoić produkcję. Wierzę, że zapłonie dla nas „zielone światło", ale musi upłynąć trochę czasu. Zaczęliśmy produkcję w prowizorycznych warunkach, żeby jak najprędzej „Wałczan" trafił do odbiorców. Od momentu zro dzenia się pomysłu do jego pełnej realizacji upłynęły zaledwie dwa lata. Bu dowa nowego zakładu potrwałaby zbyt długo. Nowy zakład z prawdziwego zda rżenia, będzie wkrótce budowany. Jest jednak wiele trudności, bo po prostu projektanci nie mają doświadczenia. Obecnie jesteśmy jedynymi producentami tego białkozastępczego koncentratu. Ministerstwo Rolnictwa zamierza skorzy stać z naszych doświadczeń. Podobne zakłady jak w Wałczu budowane będą w innych rejonach kraju. — Póki co, odaptujecie gorzelnię. Macie już przecież harmonogramy produkcji, formalne umowy z odbiorcami. — Od lipca wyodrębniliśmy nowy za kład. Nazwa tego tworu brzmi: Wytwór nia Koncentratu „Wałczan" w Gostomii, a kierownikiem jest Zygmunt Kubicki Tegoroczne umowy zobowiązują nas do wyprodukowania 2 tys. ton koncentratu-Na razie zaopatrujemy koszalińskie kombinaty PGR i zakłady doświadczalne Instytutu Zootechniki w całym kraju. Niektóre pegeery spoza naszego województwa również otrzymują „Wałczan" ale pod warunkiem, że dostarcza śrutę jęczmienia, bo z uzyskaniem tego kom ponentu są kłopoty. Mocznik otrzymujemy z Puław bez ograniczeń. W przyszłym roku, po adaptacji gorzelni i zainstalowaniu odoowiednich maszyn, pro dukcja preparatu ruszy pełnq parą. Jeśli praca bedzie jednozminnowa, wyprodukujemy 10 tys. ton „Wałczanu''. Będziemy sie jednak starali zorganizować pracę dwuzmianową. Nadal szukamy źródeł białka. Widzimy je w odpadach rybnych. Osiągnęhś my nawet pewne rezultaty, ale za wcześ nie szczegółowo o tym mówić. W każdym razie cielęta w naszym zakładzie doświadczalnym zamiast chudym mlekiem, karmione są już ekstraktem z od padów rybnych. Rozmawiała: ANNA ZALEWSKA Na zdjęciu: w zakładowym laboratorium odbywa się oznaczenie poziomu białka w preparacie „Wałczan". Labo-rantka Janina Ogrodnik obsluąuje desty lator. Fot. JERZY PATAN W hodowli pod pojęciem „stress" rozumie się niepożądane wpływy środowiska, zakłócające fizjologiczną równowagę zwierzęcia. Wpływy te dziaiają ujemnie na samopoczucie, wydajność i zdrowie, zwłaszcza młodych oraz wysokoproduk-cyjnych i wymagających orgar nizmów zwierzęcych. Najczęstszymi przyczynami stressu są: wady żywienia, długo trwający transport w zatłoczeniu, nagła zmiana paszy i pomieszczenia, zimne i wilgotne obory lub chlewnie, nagła zmiana pogody oraz metody leczenia i niewłaściwe obchodzenie się ze zwierzętami. Najp#-datniejsze na stressy są świnie i inne zwierzęta chore, lub takie, które przeszły jakąś chorobę i straciły odporność. Toteż troskliwi i postępowi hodowcy powinni dążyć do stworzenia zwierzętom możliwie najkorzystniejszego środowiska i zapewnić optymalne warunki wychowu i żywienia. Jeżeli powstaną jakieś specjalne, nie przewidziane okoliczności, których nie da się usunąć od lazu _ w takim przypadku zaleca się podanie zwierzętom uderzeniowej, uodporniającej dawki wi tarninowej. Witaminy podawać można w paszy lub wodzie pitnej. Specjalnie wskazane są kombinowane uderzeniowe dawki witamin z antybiotykami, zwane paszą leczniczą. Wysoka i dodatkowa dawką substancji czynnych wzmacnia odporność organizmu i wpływa korzystnie na produkcyjność zwierząt. Organizm magazynuje witaminy niezbędnie potrzebne do życiowych funkcji zwierzęcia. Koszty właściwego, uderzeniowego stosowania witamin zawsze się opłacają. O wyniku decyduje odpowiednie dawkowanie, które określić możs, u-względniając gatunek zwierząt *-lekarz weterynarii, względnie firma produkująca paszę leczniczą. Stosować ją trzeba w każdym razie na podstawie dokład nej diagnozy lekarskiej. (PAP) Kury lubig towarzystwo Na jednej z ferm drobiarskich w Anglii, przeprowadzono badania nad wpływem wielkości zgrupowań kur w klatkach, na ich nieśność i wylęgowość jaj. Do doświadczeń wzięto kury z jednej linii, charakteryzującej się średnim wymiarem znoszonych jaj, o intensywnym kolorze żółtka. Kury w wieku 18—20 tygodni, umieszczono w klatkach ustawionych w dwa piętra. Uformowano cztery kolonie niosek po 24 sztuki w czterech klatkach. Cztery kolonie po 36 sztuk i cztery kolonie po 48 sztuk, każda kolonia w osobnej klatce. Do każdych 12 niosek dano jednego koguta. Dla stworzenia jednakowych warunków oświetlenia J temperatury, każdą kolonię stawiano na przemian na wyższym i na niższym piętrze. Doświadczenia trwały 69 tygodni. Najlepsze wyniki stwierdzono dla kolonii liczących po 48 kur i 4 koguty. Kury te w ciągu okresu doświadczalnego zniosły średnio po 224,3 jajka każda, Również w tych koloniach była najwyższa średnia zapłodnienia jaj, najwyższa wylęgowość i nie padła żadna nioska. (PAP). Wielopiętrowe chlewnie W W. Brytanii i innych krajach kapitalistycznych, na skutek podrożenia ziemi, zaczęto budować chlewnie piętrowe. Budynki takie są cieplejsze. Przy ładnej ciepłej pogodzie, wentyluje się takie chlewnie przez otwarte okna, a przy chłodnej w sposób naturalny — za pomocą wysokich przewodów wyciągowych i przymuszonej wentylacji. Przy budowie wielopiętrowego budynku zużywa się mniej przewodów elektrycznych, wo dociągowych i kanalizacyjnych. Na parterze umieszcza się duże świnie, a na górnych piętrach młode. Nieraz wielopiętrowe pomieszczenia wykorzystuje się do równoczesnego wychowu świń na dole, a drobiu na górze. Takie współżycie skuteczniej zapobiega masowym zachorowaniom zwierząt. (PAP). Co roku w Polsce i w innych krajach znaczne szkody w rolnictwie, a przede wszy stkim w ogrodnictwie, wyrządzają ptaki. Ocenia się np.. że w RFN szpaki powodują w sadach wiśniowych i czereśniowych corocznie straty dochodzące do ok. 1 min dolarów. W naszym kra ju problem ten nabiera rów nież coraz większego znaczenia. Orientacyjnie — na pod stawie ankiety przeprowadzo nej w 1970 r. przez Sadowniczy Zakład Doświadczalny w Nowej Wsi — stwierdzono, że szkody na krajowych plantacjach wiśni i czereśni dochodzą do ok. 17 proc. u-praw. Oznacza to straty w zbiorach tych owoców w gra nicach 12 min zł rocznie. Na całym świecie od kilkunastu już lat poszukuje się coraz skuteczniejszych metod zapobiegania „inwa-zji"ptaków na sady. Osiągnięto na tym polu wiele cie kawych rozwiązań, które przynoszą znaczne korzyści. M in. powszechnie znana jest metoda piro-akustyczna, czyli odstraszanie ptaków de tonacjami. Jest ona stosowa na m. in. do odstraszania kwiczołów, gawronów, a tak * że szpaków. Fachowcy proponują również inną, skuteczną metodę zapobiegania stratom w sadach ze strony ptactwa; cho dzi o stosowanie głośników i nagrań magnetofonowych, emitujących naturalne krzyki przerażenia lub ostrzeżenia ptaków. Jest to obecnie podstawowa metoda w wielu krajach — zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych — w ochronie sadów i innych u- kolniczą czyli przy wykorzystaniu specjalnie tresowanych sokołów, jastrzębi i kro gulców.' Wielu z sadowników twier dzi, że najlepszą koncepcją „odciągnięcia" szpaków i innych ptaków od sadów jest INWAZJA PTAKÓW NA SADY praw nawiedzanych przez szpaki. Opracowano nawet szczegó łowe instrukcje jak rozmiesz czone mają być głośniki, jakimi rodzajami głosów ptasich można najszybciej odstraszyć • stada szpaków ,,a-takujących" drzewa wiśniowe i czereśniowe. Ogrodnicy poszukują również innych sposobów płosze nia ptaków. M. in. próbuje się odstraszyć ptaki żerujące w sadach tzw. metodą so- zapewnienie im źródła pokar mu jakim może być m, in. owoc czereśni ptasiej i dzikiej wiśni. W tym celu proponuje się np. specjalne hodowanie dziko rosnących drzew w pobliżu sadów produkcyjnych; twierdzi się nawet, że szpaki wolą owoce czereśni ptasiej i dzikiej wiśni od owoców odmian szla chętnych uprawianych przez człowieka. W przypadku ochrony pojedynczych drzew lub grupy drzew stosowane są też na- krycia ich siatką z tworzywa sztucznego. Z tego krótkiego przegiąć du metod ochrony sadów przed ptakami widać, że sprawa ta zaprząta uwagę ogrodników i jest z cora? lepszym skutkiem rozwiązy-wana w poszczególnych krajach. Warto by problemem tym bliżej zainteresowano się również w Polsce, gdyż dyktują to względy gospodarcze. Możliwość zmniejszenia strat powodowanych przez szpaki widzi się też w rejonizacji uprawy wiśni w województwach środkowych i południowych, czyli na obszarach gdzie ptaki te obecnie wystę pują mniej licznie!? Nie wiadomo jednak czy będzie to rozwiązanie w pełni skuteczr ne gdyż szpaki często zmieniają trasy przelotu i miejsca swojego bytowania. Próby zastosowania aparatury bioakustycznej wspomnianych urządzeń skła dających się z magnetofonu, wzmacniacza i głośników do ochrony plantacji czereśni i wiśni — podjął Instytut Sadownictwa. Zamierza się także wypróbować w naszych warunkach użycie 'pta ków drapieżnych (sokołów jastrzęoi itp.) do odstraszenia szpaków z sadów, (PAP) Strona 8 OGŁOSZENI! G/os Koszaliński nr 317 ZAKŁADY MECHANICZNE im. J. Strzelczyka W ŁODZI, ul. WÓLCZAŃSKA 178 otfłaszaią PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie przebudowy kotłowni, wykonanie remontu sieci c.o., wymianą poszycia dachów, roboty malarskie i sieć odgromową w naszym Ośrodku Kolonijnym w Kłopotowie, pow. Kołobrzeg. Termin wykonania robót do 15 maja 1975 r. Oferty należy składać pod adresem: Zakłady Mechaniczne im. J. Strzelczyka, nr kodu 90-530 Łódź, ul. Wólczańska 178. Termin składania ofert 14 dni od ukazania się ogłoszenia. Projekty i kosztorysy na ww prace znajdują się do wglądu u ob. Jadwigi Szczęsnej, gospodarza Ośrodka, zamieszkałej w Kłopotowie. W przetargu mogą brać udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i indywidualni rzemieślnicy. Dyrekcja Zakładów Mechanicznych im. J,. Strzelczyka zastrzega sobie prawo wyboru - oferenta z ewentualnym unieważnieniem przetargu bez podania przyczyn. Komisyjne otwarcie ofert nastąpi w dniu 2 XII 1974 r., o godzinie 11, w Dyrekcji. Zakładów Mechanicznych im. J, Strzelczyka w Łodzi...........K-354/B KOSZALIŃSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO HODOWLI ROŚLIN i NASIENNICTWA ODDZIAŁ w SZCZECINKU, ul. Waryńskiego 8 Of?fCVSZ«V I PRZETARG NIEOGRANICZONY na sprzedaż samochodu osobowego marki warszawa 203, nr silnika 173848, nr podwozia 103363, rok prod. 1966. Cena wywoławcza 30.000 zł. Przetarg odbędzie się 18 XI 1974 r., o godz. 10, w siedzibie KPHRiN w Szczecinku, ul. Waryńskiego 3. Warunkiem przystąpienia do przetargu jest wpłacenie wadium w wysokości 10 proc. ceny wywoławczej do kasy tut. przedsiębiorstwa. Pojazd można oglądać w dniach 15 i 16 XI 1974 r. od godz. 8 do 14 w tut. przedsiębiorstwie. Zastrzega się prawo unieważnienia przetargu bez podania przyczyn lub swobodnego wyboru oferenta. K-4406 KOSZALIŃSKIE ZAKŁADY PIWOWARSKIE w KOSZALINIE, ul. Spółdzielcza 8 ogluszo/cf I PRZETARG NIEOGRANICZONY na sprzedaż samochodu osobowego marki M-223 war szawa nr rej. EK 08-70, nr podwozia 203707, cena wywoławcza 36.000 zł. Przetarg odbędzie się w Browarze w Koszalinie ul. Spółdzielcza 8, w dniu 28X11974 r., o godz. 10 i tam można oglądać samochód. Warunkiem uczestniczenia w przetargu jest wpłacenie wadium w wysokości ceny wywoławczej, najpóźniej w przeddzień przetargu. Jeżeli I przetarg nie dojdzie do skutku w tym czasie zostanie przeprowadzony II prże targ. Zastrzega się odwołanie przetargu bez podania przyczyn. K-4427 OKRĘGOWE PRZEDSIĘBIORSTWO PRZEMYSŁU DRZEWNEGO w SZCZECINKU, ul. 3 Maja nr 2 ogloszo " PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie nw. robót związanych z budową suszarni spalinowej oraz skrzynkami na terenie tartaku w Kuj anie, pow. Złotów: 1. fundamenty płyty suszarni, 2. kanały cieplne zewnętrzne, 3. fundamenty pod komin suszarni, 4. pomieszczenia kotłowni i specjalne suszarni, 5. montaż komór suszarni i komina stalowego, 6. instalacje elektryczne hali skrzynkami. Do przetargu zapraszamy przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Dokumentacja do wglądu znajduje się w dziale inwestycji OPPD. Termin wy-konia robót: płyty suszarni oraz robót elektrycznych hali skrzynkami do 31 grudnia 1974 r., pozostałe roboty do 31 marca 1975 r. Zastrzega się prawo wyboru oferenta lub unieważnienia przetargu bez podania przyczyn. Termin otwarcia ofert ustala się na 20 listopada 1874 r., w biurze Przedsiębiorstwa. K-4430 ZARZĄD GMINNEJ SPÓŁDZIELNI „SAMOPOMOC CHŁOPSKA w GŁÓWCZYCACH, POW. SŁUPSK ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na budowę zajazdu otwartego restauracyjnego regionalnego w Pobłociu oraz wystroju wnętrza restauracji w stylu regionalnym kaszubskim. Wartość robót około 400 tys. zł. Dokumentacja do wglądu w 'biurze Gminnej Spółdzielni. Termin wykonania zajazdu do 30 XII 1974 r., a wystroju — I kwartał 1975 r. W przetargu .mogą brać udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i .prywatne. Komisyjne otwarcie ofert nastąpi 23 XI 1974 r., o godz. 10.30, w siedzibie Spółdzielni. Zastrzega się prawo wyboru oferenta oraz Unieważnienia przetargu bez podania przyczyn. K-4424 Wyrazy. głębokiego współczucia Irenie Sródkowej sekretarzowi WK NFOZ z powodu zgonu MĘŻA składa WK FJN •-■w KOSZALINIE Wyrazy głębokiego współczucia Irenie śródkowej z powodu przedwczesnego zgonu MĘŻA składa ZARZĄD ODDZIAŁU WOJEWÓDZKIEGO TPR WOJEWÓDZKA KOMISJA TERENOWO-BRANŻOWA HANDLU MEBLAMI w KOSZALINIE uprzejmie Informuje PT Klientów t« od 15 Xl do 18 XII 1974 r. w PAWILONIE MEBLOWYM w KOSZALINIE, ul. Pohawska 16 w SKLEPIE nr 1 w KOSZALINIE, ul. Świerczewskiego 11/15 w SKLEPIE nr 2 w SŁUPSKU, ul. Zamenhofa 4 oraz w SKLEPIE PZGS w CZAPLINKU będą przyjmowane przedpłaty na atrakcyjne asortymenty mebli na f kwartał 1973 r. LISTY TYCH ASORTYMENTÓW znajdują się we wszystkich sklepach WPHM na terenie województwa. Dyrekcja „Społem" WSS Oddział w Świdwinie zawiadamia Członków spółdzielni te od 24 października do 30 listopada 1974 r. WYPŁACA DYWIDENDĘ ed udziałów członkowskich rok 1973 ŻYCZYMY UDANYCH TRANSAKCJI NADMIENIAMY, że dywidenda od pełnego udziału (300 zł) wynosi 40 zł PROSIMY O TERMINOWE ZGŁASZANIE SIĘ w ŚWIDWINIE — biuro „Społem" WSS O/SWIDWlN ul. 3 Marca 19, w godz. od 7 do 17 w POŁCZYNIE ZDROJU — biuro „Spotem" WSS Rejon w POŁCZYNIE ZDROJU, ul. Kościuszki 2 w godz. 8—15. K-4419 K-4W3-0 Sprzedaż premiowa WOJEWÓDZKIE PRZEDSIĘBIORSTWO HANDLU MEBLAMI w KOSZALINIE zcfirJcYcf«vf9f# G-7D95 KONIA, wóz (16) brony, pług, sieczkarnie z motorem 5 KW — sprzedam. Słupsk, Wiejska 30/1, Karnacewicz. G-7114 PSA owczarka, dwa lata, czarny, podpalany, duży — sprzedam. Słupsk, Poznańska 86/4, tel. 23-42. G-7139 PEKIŃCZYKI małe • Słupsk, Pankowa 3/5. sprzedam. G-7117 WARSZAWĘ 224 — sprzedam. Słupsk, Mostnika 3-38. G-7113 MOTOCYKL junak bagażowy, warszawę M-20 po kapitalnym remoncie tanio sprzedam. Wiadomość: Słupsk, skrytka pocztowa 18# tel, 75-03, do jedenastej. G-7111-0 MIKROFON grundig, maszynę licząca BK-l, zlewozmywak jednokolorowy nierdzewny, kostium damski czarny wiosenno-jesien-ny (na szczupłą, wysoką) — sprzedam. Słupsk, Wałowa 3 tel. 52-85, G-7U5 PAWILON piętrowy gastronomiczny w Ustce (przy promenadzie) o pow. 400 m kw. z kompletnym wyposażeniem — sprzedam. Wiadomość Jerzy Pierzchalski, Koszalin, ul. Ratajczaka 24/6. G-7099 GOSPODARSTWO rolne 4 ha — sprzedam, Łosino 36. W rozliczeniu mieszkanie zastępcze w Słupsku (oglądać w niedzielę). G-7138 1 HA ZIEMI wraz z budynkiem mieszkalnym, i gospodarczym sprzedam. .Józef Szalkiewicz, Cie szeniewo 73-324, pow. Świdwin. Gp-7143* G/os Koszaliński nr 317 SŁUPSK Strona f ItP, L «j %KROClt TYDZIEŃ W PDK Klub PDK zaprasza na ko lejne interesujące wieczory. DZISIAJ, 13 bm. o godz. 19 — wieczór ballad w wykonaniu zespołu „Pepsi Cola". CZWARTEK, godz. 19 — jazz z płyt. PIĄTEK, godz. 19 — Klub Jednej Pły ty — historia Beatlesów (c. d.). NIEDZIELA, godz. 19 — teatr Poezji „Rondo": przedstawi spektakl „Tęczowe aureole" Andrzeja Bursy. (tm) UWAGA SZACHlSCI! Jutro; 14 bm. o godz. 18, w internacie Technikum E-lektrycznego (ul. Szczecińska) odbędzie się zebranie or gańizacyjne ligi międzyzakła dów«j w szachach. Zainteresowani szachiści z poszczególnych zakładów proszeni są o wytypowanie swych de legatów na to zebranie. PO MODERNIZACJI SKLEP SAMOOBSŁUGOWY W sklepie spożywczym WSS przy ul. Marynarki Pol skiej w Ustce trwa remont. Napisy na szybach, wykona ne prawdopodobnie przez rzemieślników, głoszą, że grozi dewastacja, ale to tyl ko domorosła twórczość. Na prawdę zaś remont, połączony jest z przebudową i modernizacją wnętrza. Po dostosowaniu do aktu alnie obowiązujących wyma gań technicznych, sklep zostanie otwarty na początku grudnia, już jako samoobsłu gowy, z odpowiednio urządzo ną salą sprzedażną i zapleczem. Wszystkie prace wykonuje brygada budowlano-remont-o wa Oddziału WSS. (tm) ■ii/hwii,nu Handlowy rekonesans Tym razem składamy wizytę w WPłiS — odpowiedzialnym za zaopatrzenie w liczne towary. Informatorem jest zastępca dyrektora Tadeusz Łuniewski. Z odpowiedzi na pytania dotyczące okresowych braków poszczególnych towarów wynika że: „...w większości przypadków, braki towarowe wyr stępują sporadycznie i spowodowane są nieterminową dostawą przez producentów. Producenci tłumaczą się też trudnościami transportowymi w okresie przewozów jesiennych". Przechodząc do poszczególnych asortymentów, o-kresowe braki musztardy spowodowane były remontem urządzeń u producenta. Ponieważ jest to towar o krótkim okresie gwarancji, nie można było zgromadzić zbyt wielkich zapasów. (Tak brzmi odpowiedź, ale nie jest na przekonują ca, ponieważ producentów rńusztardy w naszym kraju jest kilkunastu i nie wszędzie był w tym czasie remont...) Znacznie wzrosła w tym roku sprzedaż makaronów, czego handlowcy nie mogli przewidzieć (?), a producen ci krajowi dostarczają jedy nie połowę ilości zamówionych przez handel. Ostat-nio na rynku pojawiły się dostawy z importu i to powinno zneutralizować niedobory. Możemy się zgodzić ze stwierdzeniem, że konsument przyzwyczaja się do konsumpcji pewnych towarów z branży spożywczej i w związku z tym chłonność rynku jest coraz większa, ale nie pojmujemy skąd przybyło tylu palaczy? Prze cież palacz z dnia na dzień nie zwiększa liczby wypala nych papierosów z 20 do 40. Chyba więc zamówie- nia wyrobów PMT były za małe. Przemysł zrealizował jedynie połowę zamówień na kawy zbożowe. W zamian WPHS otrzymało znaczne ilości ekstraktu („Inki") i nie powinno być z tym ą-sor.tymentem kłopotów, zwłaszcza, że coraz więcej chętnych na „Inkę". żadnych zakłóceń w dostawach. WPHS nie zapewnia natomiast pokrycia pełnego za potrzebowania na przetwory owocowo-warzywne i warzywne, co jest spowodo wane słabym urodzajem po midorów i ogórków. W okresie przedświątecznym spodziewane są zwięk szone dostawy przypraw im portowanych (pieprz, ziele angielskie, papryka, gałka muszkatołowa, rodzynki). W tym czasie ną rynku po jawią się też owoce południowe. Wreszcie na rynku od dłuższego czasu występuje WPHS zapowiada poprawę, ale... Kierownictwo WPHS nie stara się nąwet wytłumaczyć braków w asortymencie wyrobów cukierniczych. Zapotrzebowanie stale wzra sta, ale... jak nas poinformował zastępca dyrektora „Pomorzanki", Krzysztof Szerszenowicz, nikt z WPHS nie próbował nawet, w przeciwieństwie do WSS starać się o zwiększenie dostaw na rynek ' słupski. W rozmowie ną ten temat padła nawet dowcipna uwaga, że „...z magazynów ( WPHS (ul. Przemysłowa) do „Pomorzanki" droga daleka..." W niektórych asortymentach przejściowe trudności spowodowane były opóźnieniem dostaw importowanych, ale aktualnie w magazynach są znaczne zapasy i zarówno w okresie przedświątecznym, jak też w styczniu, nie powinno być brak żelatyny. Dziwne, bo przecież w Słupsku mamy zakład produkujący ten wy rób. W rozmowie z prezesem spółdzielni „Żelatyna" dowiadujemy się, że nikt z WPHS w tej sprawie nie interweniował; spółdzielnia może dostarczyć w kilka dni znaczne ilości tego produktu. Tak więc uzyskaliśmy od powiedź na zadane pytania i można stwierdzić, że w najbliższym czasie zaopatrzenie poprawi się w tych asortymentach, których brak jest usprawiedliwiony wyjątkowym nieurodzajem, bowiem będą towary zastępcze. A swoją drogą to i WPHS nie jest bez wi ny. Potrzeba więcej elastyczności, inwencji handlowej! MARIAN FIJOŁEK Wyróżnienia dia zetemesowców Członkowie ZMS — młodzi pracownicy „Famarolu" wylenili sie udziałem w pra-es/ft rolnych sporo godzin przepracowali podczas żniw i wykopków. Ponadto młodzi dali sporą dodatkową produkcję na rzecz zakładu. Podczas niedawnego zebrą nia sprawozdawczo-wyborcze go koła ZMS, sumującego efekty rocznej pracy, wyróżniono najlepszych w tej pracy. Maciej Nowak otrzymał Brązowe Odznaczenie im. Janka Krasickiego, sześ cioro innych członków ZMS otrzymało wojewódzkie honorowe odznaki ZMS. (tm) Dzwoni tel. 51-95 PO ZMIANIE — GORZEJ Kiedy likwidowano sklep w Kczewie, pracownicy GS Słupsk obiecywali, że poprawi się za opatrzenie sklepu spożywczego w Bzowie. Obecnie jednak, klien ci tego sklepu — a są nimi również pracownicy gospodarstwa rolnego w Kczewie (kombinat Kończewo), narzekają, że w skle pie nie ma podstawowych artykułów spożywczych. Po co taka zamiana? Może wyjaśni to GS Słupsk? (ex) CODZIENNE SPRAWY NA DESZCZU ZAKOŃCZYŁA się długotrwała pora deszczowa (okazuje się, że możliwa nie tylko w tropikach). Powróciliśmy chyba do równowagi w przyrodzie, ale dłuższy czas minie, zanim uda się naprawić wszystkie skutki w miejskiej gospodarce. Przeciekających dachów zarejestrowano w tym cza sie dostatecznie dużo, by pracy starczyło nawet na najbliższych kilka lat. W połowie ub. miesiąca dyrektor MZBM szukał pomocy w wykonaniu tych prac, nawet w Trójmieście. Podczas deszczów tłumaczono mieszkańcom „nawad nianych" domów, że reperować dachów nie można. W wielu przypadkach deka rze nie mieliby zagwarantowanego nawet minimum bezpieczeństwa pracy na dachu, ze względu na stan dachówek czy blachy, nawet w normalnych warunkach, cóż dopiero przy deszczu. Podczas deszczów wiele piwnic zamieniło się w sadzawki. Pisaliśmy już wcześniej o zalanych piwnicach na osiedlu Sobieskiego, potem o kłopotach mieszkańców pewnego domu przy ul. Findera. Ale mają je również lokatorzy budynku przy ul. Koszalińskiej 2 (Zatorze Południe). W środkowej części budynku od roku czasu, jak piszą do redakcji, z małymi przer wami stoi woda. Nie można trzymać zapasów, wszystko moknie, pleśnieje. Spółdziel nia „Kolejarz" też nie znalazła dotąd rady na wilgoć i wodę. Przed nami zima. Ale nawet teraz, w chłoflniejsze dni, mieszkańcy mają prawo spodziewać się rozpoczęcia robót zabezpieczających, a przynajmniej ustalenia terminów, które będą dotrzymane, nawet jeśli na naprawienie dachów czy definitywne usunięcie wody z piwnic trzeba będzie poczekać. W przeciwnym przypadku — za rok wszystko się powtórzy, tylko na większą skalę, (ex) COGDZIE-KIEDY 13 LISTOPADA ŚRODA MIKOŁAJA ............_ iw**'-!-1;"-1--..... .......1111 1 CTSLiPOWf 97 — MO 98 — Straż Pożarna 99 — pogotowie Ratunkowe (ua< głe wezwania) 60-11 zachorowania 79-32 Inf. o usługach ZOZ Inf. kolej. »l-10 Taxi: » . * i * , «i i rwi^ł 39"09 ul* Murarska Sekretariat redakcji 1 Dział j Dworc0wy Ogłoszeń czynne codziennie od bagaż. 49-80 g. 10-16. w soboty do 14. pomoc drogowa 42-85 Piłkarze na mecie jesieni W ubiegłą niedzielę rozgrywki mistrzowskie zakończyli piłkarze naszego woje wództwa. Gryf i Czarni mie li za przeciwników dwa o-statnie w tabeli zespoły Lech Czaplinek i Wielim Szczecinek. Była to' wyjątkowa o-kazja na poprawienie konta bramkowego. Tak się też stało... W Słupsku Czarni urządzi li ostre strzelanie na bramkę Wielimip Szczecmek. Już do przerwy słupszezanie prowadzili 3:0. Po zmianie stron ataki gospodarzy jesz cze bardziej przybrały na si le. W rezultacie jeszcze pięciokrotnie goście byli zmuszeni do wyjmowania piłki z siatki. Bogatym łupem bramkowym w tym spotkaniu podzielili sdę: Sobczak, Suruło, Błażejów, Wando-wicz, Zygowski, Borończyk, Grzeszczakowski i Matuszew ski. Mimo bardzo trudnej nawierzchni boiska, słup-jzczanie rozegrali doskonałe spotkanie i odnieśli wysokie, w pełni zasłużone zwycięstwo. Obuwnicy (jako jedyny ze spół w rozgrywkach jesiennych) nie przegrali żadnego meczu, ba — nie stracili nawet jednego punktu, czyli wygrali kolejno trzynaście spotkań uzyskując w nich bilans bramek 49:7. Duża w tym zasługa Ryszarda Szczu pielą, który w ostatnim o-kresie opiekował się zespołem. Równie efektownie wypad li piłkarze Gryfa, którzy w Czaplinku odnieśli zdecydowane zwycięstwo nad Lechem 5:0 (3:0). Strzelcami bramek byli: Szatkowski — 2 oraz Kaczanowski, Szewczyk i Ryjewski z karnego. Pozostałe wyniki spotkań: Klasa miedzyPowiatowa: Budowlani Świdwin — Gryf II 0:1, Głaz Tychowo — Czarni li 3:4; juniorzy: Yictoria Sianów — Czarni 3:1. Gryf I — Gryf II 3:0; trampkarze: Victoria Sianów — Czarni 1:3, Gryf I — Gryf II 5:1. (j. m.) Nie tak dawno pokazywaliśmy zdjęcie z reklamami wy-vialowanymi na szczytowych ścianach dwóch budynków przy ul. Mickiewicza. Szybko się okazało, że w planach estetyzacji miasta trzeba uwzględnić i wpływ pogody. Tak bowiem wygląda reklama POM po październikowych wiatrach i deszczach, które brud z komina rozmazały na ścianie. Trzeba raz jeszcze zastanmeić się, czy icarto icykładać pieniądze, tracić czas i pracę na takie eletnenty dekoracyjne o niewielkiej trwałości, (tm) Fot. I. WOJTKIEWICZ Apteka nr 51, al, Zawadzkiego 3, tel. 41-80 f DYŻURY MUZEUM Pomorza Środkowego — Zamek Książąt Pomorskich — czynne od g. 10—16. Wystawa stała: Dzieje i kultura Pomorza Środkowego. KLUKI: Zagroda Słowińska — czynna od g. 10-16. Wystawa -Kultura materialna i sztuka Slo-wińców _ BASZTA OBRONNA (ul. Fr. Nullo) — czynna od g. IOt-16* Dzieje i współczesność ziemi słupskiej. fjMYSTAWY KLUB MPiK -- Wystawa prać STF pn. „VIII Festiwal Piani- "MUZEUM6'" PRZYRODNICZE SPN w Smołdzinie — czynne od g. 10 do 16. brama nowa — wystawa pn. „Tworzywa — 74" MILENIUM — Potop, CZ. II _ m — _ (polski) szerokoformatowy — S- fj ByT gg j§ti£ EJ 14, 17 i 20 , „. Hm B «« polonia — DNI FILMU radzieckiego — Wspaniałe sło-w0 — wolność (radź., I. 15) pan — g. 15.30, 18 i 20.30 DELFIN - DNI FILMU RADZIECKIEGO — Pociąg pancer ny (radz., i, 15) pan. — g. " i 20 GŁÓWCZYCE . . . STOLICA — Nocny kowhoj (USA, 1. 18) — g. 19 DĘBNICA KASZUBSKA JUTRZENKA — El DoradO (USA, I. 15) — g. 18 DAMNICA RELAKS — Smak zemsty (hiszp., 1. 15) — g. 19 PROGRAM I Wiad.: 5.00, 6.00, 7.00, 8.00, 9.00, 10.00, 12.05, 15.00, 16.00, 19.00, 22.00, 23.00, 24.00, 1.00, 2.00 i 2.55. 7.17 Takty i minuty 7.35 D~ień dobry, kierowco 7.40 propozycje do radiowej listy przebojów 8.05 U przyjaciół 8.10 Melodie naszych przyjaciół 8.35 H. Debich zaprasza 9.Ó5 Dla kl. I i II (wychowanie muz.) 9.30 Moskwa z melodią i piosenką 9.45 Recital „Partity" 10.08 Dedykacje muzyczne dzieciom 10.30 „Bilans wstępny" 10.40 Apetyt wzrasta w miarą słuchania 10.45 Rock and roli i G. Glitter 11.18 Nie tylko dla kierowców 11.30 Na muzycznej antenie 12.05 Z kraju i ze świata' 12.25 Na muzycznej antenie 12.40 Koncert życzeń 13.00 Kapela F. Dzierżanowskie-go 13.15 Rolniczy kwadrans 13.30 Z antologii polskięgp j&zzu,( 14.00 Hej, od wsi dp miasta 14.35 Rytmy młodych 15.10 Włoskie płyty 15.35 Operetka, jej twórcy i wykonawcy 16.10 Kronika muzyczna 16.30 Aktualn. kulturalne 16.35 Tematy ze słynnych symfonii 17.00 Transmisja międzypaństwowego meczu piłki nożnej Polska — CSRS 18.50 Przeboje non-stop 19.15 Piosenki znad Sekwany 19.45 Rytm, rynek, reklama 20.00 Naukowcy — rolnikom 20.15 Fonoserwis 20.47 Kronika sportowa i komunikat Totalizatora Sport. 21.00 Ekonomia na co dzień — aud. 21.15 Śpiewa E. Phillips 21.25 Koncert chopinowski z nagrań A. Bene-dettiego-Michelangelego 22.15 Mi-nirecital zespołu G. Michaelisa 22.30 Moto-sprawy 22.45 Gra trębacz M. Ferguson 23.05 Korespon dencja z zagranicy 23.10 Dyskoteka przed północą 0.05 Kalendarz Kultury Polskiej 0.10—2.55 Program z Łodzi. PROGRAM ii wiad.: 3.30, 4.30, 5.30. 8.30, T.30, 8.30, 11.30, 13.30. 21.30, 23.30 7.10 Soliści w repertuarze popularnym 7.35 Posłuchaj i przemyśl 7.45 Muzyka Straussów 8,35 My 74 8.45 Kapele dudziarzy z różnych regionów Polski 9.00 O książce S. Łukasiewicza „Kraina lat szczęśliwych" 9.30 A. Dwo-rzak: „Złoty kołowrotek" 9.40 0 wolność narodów 10.00 Rozmai tości literacko-muzyczne 11.00 „Kiedy chce płakać, nie płaczę" — fragm. pow. 11.20 Gra J. Pta-szyn-Wróblewski 11.35 O wychowaniu 11.40 Monitor Nauki Polskiej 12.05 Polskie utwory anonimowe z XV wieku 12.20 Ze wsi 1 o wsi J2.35 Kwartety J. Haydna 13.00 Dla kl. I i II (jęz. polski) 13.35 Siadami Kolberga 14.00 O zdrowiu dla zdrowia 14.15 Re RADIO portaż literacki 14.35 A. Ph. Tela mann — kantata „Nauczyciel muzyki" 15.00 Dla dziewcząt i chłopców 15.40 Włościańska kape la Namysłowskiego 16.15 J. Sibe-lius: III symfonia C-dur op. 52 16.43 Warszawski. Merkury 18.20 Terminarz muzyczny 18.30 Echa dnia 18.40 Świat i my 19.00 Jazz inspirowany folklorem 19.15 Jęz. francuski — kurs podst. 19.30 Studio Współczesne: „Księżyc" — słuch. 20.30 Opera w przekro ju: „Werter" J. Masseneta 21.30 Z kraju i ze świata 21.50 Wiad. sportowe 21.55 Refleksje i rozmo wy pedagogiczne 22.05 Stołeczne aktualności muzyczne 22.30 Uniwersytet radiowy URIT 22.40 Ro dowody poetyckie — E. Feni-kowski 23<35 Co - słychać w świe cie? 23.40 .„Anthems" O. Gib-bonsa, PROGRAM III Wiad.: 5.00, 6.00 i 12.05. Ekspresem przez świat: 7.00, 8.00, 10.30, 15.00, 17.00 i 19.00. 7.05 i 7.40 Zegarynka 8 05 Kier masz płyt 8.30 Przeboje chórem 9.00 „Noc amerykańska" 9.10 Przedstawiamy grupę „Ziemia, Powietrze i Ogień" 9.30 Nasz rok 74 9.45 Ballady na głosy i instrumenty 10.15 Jęz. niemiecki — kurs podstawowy 10.35 Dzień jak co dzień 11.40 „150 warkoczyków panny młodej" 11.50 Mi krorecital K. Gotta 12.05 Z kraju i ze świata 12.25 Za kierownicą 13.00 Na zielonogórskiej antenie 15.10 Bluesy po polsku 15.30 Her batka przy samowarze 15.50 Z mikrofonem na „Jazz Jamboree 74" 16.20 Nowa płyta zespołu „Uriah Heep" 16.45 Nasz rok 74 17.05 „Noc amerykańska" 17.15 ■Kiermasz płyt 17.40 Pisarz miesiąca: J. Przybora 18.00 Muzyko branie 18.30 Polityka dla wszyst kich 18.45 Aktualności muzyczne z Paryża 19.00 „Trzecia granica" -- ode. 9 19.35 Muzyczna poczta UKF 20.00 Medycyna dla niewin nych 20.10 Zapomniane koncerty fortepianowe 20.40 Wędrowne bluesy 2050 Teatrzyk „Zielone Oko": „Dług wdzięczności" — słuch. 21.20 Aktorzy o piosence — S. Celińska 21.50 Opera tygodnia 22.00 Fakty dnia 22.08 Gwia zda siedmiu wieczorów — Paul McCartney 22.15 Trzy kwadrans* jazzu 23.00 Swoje ulubione wiersze recytuje S. Zeleńśki 23.06 J. Gat gra Couperina (II) 23.35 Pio senki E. Demarczyk 23.50 Na dobranoc gra A. Bilk. na falach średnich 188,2 i 202,2 m oraz UKF 69,92 MHz 6.40 Studio Bałtyk z Koszalina prowadzi Z. Suszycki 16.15 Muzyka i reklama 16.20 Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Turystyczne poleca — aud E. WołoseWirz 16.27 Walca tańczy cały świat 16.35 Że świata opery — aud. w oprać. M. Słowik-Tworke 17.00 Przegląd aktualności wybrzeża €lCOSZAUN 17.15 Retransmisja programu z Gdańska i Szczecina. KOSZALIN W PROGRAMIE OGÓLNOPOLSKIM: Pr. II, godz. 5.45 — Melodie na dziś. PROGRAM I 7.55 „Arsen Łupin" — film seryjny prod. franc. (kolor) 16.10 Program dnia 16.15 Dziennik (kolor) 16.25 Transmisja meczu piłki nożnej CSRS - POLSKA W przerwie meczu około: 17.15 Magazyn ITP 18.20 Losowanie Małego Lotka 18.30 Kronika Pomorza Zach odniego 18.50 Polski film dokumentalny — „Pożegnanie weterana" (lco lor) 19.20 Dobranoc: Proszę słonia-(kolor) 19.30 Dziennik (kolor) 20.20 „Arsen Łupin" — powtórzenie filmu 21.20 wiad. sportowe 21.30 Bez togi — program publicystyczny 22.10 Dziennik (kolor) 22.25 „Serwis przebojów z By dapesztu" — program rozrywKo-wy TV węgierskiej (kolor) 22.50 Program na czwartek. PZG L-5 Strona ?G JPORT ! ROZMAITOŚCI Głos Koszaliński nr 31' v O wejście do II ligi DERBOWE MECZE Spotkania o wejście do !l lifii w koszykówce cieszą się du żym zainteresowaniem sympaty ków tej dyscypliny sportu w Ko ssalinie oraz w Kołobrzegu. O awans ubiegają się trzy drużyny naszego okręgu: SZS — AZS Koszalin, Bałtyk oraz kołobrzeska Kotwica. W najbliższa sobotę i niedzielę dojdzie do derbowych pojedynków. W sobotę koszyka rze Kotwicy walczyć będg z SZS — AZS Koszalin, a w niedzielę akademicy koszalińscy zmierzą się z lokalnym rywalem — Bałtykiem, (sf) Ma zdjęciu u góry: łraqment p iedynku Kotwicy z ASZ Toruń, rozegranego w ub. niedzie !ę w Kołobrzegu. Fot. Jerzy Patan DZIŚ PO RAZ DZIEWIĘTNASTY Polska - Czechosłowacja Dziś na itadionie w Pradze już po raz 11, spotKają się piłaarskie reprezentacje CSKS i PoIski. Pierwszy pojedynek, obu drużyn odbył się przed i>0 prawie laty i przyniósł zwycięstwo naszym rywalom 2:1. Po raz ostatni piłKarze obu Krajów zmierzyli się w 1972 r. w Bydgoszczy, gdzie triumfowali Polacy (3:0). Ogólny bilans jest jednak korzystny dla piłkarzy CSRS, którzy odnieśli 11 zwycięstw przy zaledwie 3 wygranych Poiaków. Cztery mecze przyniosły remis. Nasza reprezentacja nigdy nie zdołała wygiąć w Praaze. Czy dziś tnało-czerwoni przełamią ten kompleks? Mecz zapowiada się bardzo interesująco, a faworytem na pewno nie są Polacy, chociażby dlatego, że grają na wyjeździe z rywalem, który tej jesieni demonstruje wysoką formę. Q sile zespołu trenera Jezeka przekonali się niedawno piłkarze Szwecji i NRD. Pierwsi przegrali 0:4, drudzy 1:3. Ostatni mecz Czechosło-waków z. Anglią na Wembley zakończył się ich porażką 0:3, ale obserwatorzy pojedynku uważają, że piłkarze CSKS rozegrali dobre spotkanie, a gospodarzom sprzyjało szczęście. Trener Jezek wezwał pod broń wszystkich najlepszych aktualnie piłkarzy kraju. Drużyna oparta jest o zawodników praskiej Dukli i Slo-vana Bratysława, a nowe nazwiska to Birosz — obrońca Siavii Praga i Knapp — pomocnik Ba-nika Ostrava. Zastąpili oni Dobiasza i Kunę. Jest jednak raczej wątpliwe, by grali oni w środę. Najprawdopodobniej bowiem gospodarze rozpoczną mecz w składzie: Victor-Pivarnik, Cap kovic, Andrus, varadin, Bicovsky, Pekarik, Gaj-dusek, Masny, Svehlik, Stratil. Aż fi piłkarzy tej jedenastki to zawodnicy mistrza CSRS — Slova-nu Bratysława. NASI KADRO WIC ZE W KOMPLECIE Już w poniedziałek rano zjechali do Warszawy podopieczni trenera K. Górskiego. Wszyscy powołani do kadry piłkarze stawili się punktualnie;. Przed południem reprezentanci przeprowadzili w OPO na Bielanach lekki rozruch, potem wzięli masaże, a wieczorem poszli do kina. We wtorek przed południem trener przeprowadził jeszcze trening taktyczny, a po obiedzie ekipa odleciała do Pragi. W rozmowie z dziennikarzem PAP trener K. Górski powiedział: „Czeka nss bardzo trudne t%-danie. Nasi rywale demonstrują ostatnio wysoką formę i mecz z Polską traktują prestiżowo. Trudno w tej chwili stwierdzić, w jakiej formie są faktycznie nasi kadrowicze. Sądząc po ostatnich meczach ligowych — w niezłej, ale dokładnie dowiemy się o tym dopiero podczas meczu w Pradze". — Czy wszyscy są zdrowi? — „nie najlepiej czuje sią tylko Grzegorz Lato, który ma spuchnięte kolano. Założono mu opatrunek, ale w tej chwili trudno powie dzieć, czy nawet, jeśli wystąpi w środę, będzie w pełni sprawny. Kazimierz Deyna nie odczuwa już dolegliwości, ale przerwa w grze musiała się odbić na jego dyspozycji, a zwłaszcza szybkosci. To będzie trudny mecz, a wszelkie przedwczesne prognozy mogą okazać się nietrafne". Wśród piłkarzy panowały dobre nastroje. Jak zwykle nie tracił humoru Jan Tomaszewski. Na pytanie co sądzi o meczu z Szombierkami, w którym pięć razy wyjmował piłkę z siatki powiedział: „Niewiele mogłem wskórać przy strzałach rywali. Myślę, że limit puszczonych goli już w niedzielę wyczerpałem i to na kilka spotkań. Z tego wniosek, że w Pradze konto powinno być zerowe". ZMIANY W SKŁADZIE KADRY NA MECZ W TARNOWIE 11 bm. w godzinach południowych kadra piłkarzy młodzieżowej reprezentacji Polski do lat 21, która dziś rozegra spotkanie ze swymi rówieśnikami z CSRS w Tarnowie, spotkała się w Krakowie. W powołanej poprzednio 15-ce zawodnikow zaszły zmiany. Na skutek kłopotów osobistych nie przyjechał Lorens (ROW) na miejsce, którego trener Marek Janota powołał Krzysztofa Gacka z krakowskiej Wisły, Kontuzja uniemożliwiła przyjazd Kwaśniewskiemu (Urania Ruda Śląska), Mikołajowi i Mazurowi (obaj z Zagłębia Sosnowiec). W ich miej sce trenei powołał dwu piłkarzy Górnika Zabrze — Bindka i Studzizbę. Środowe spotkanie będzie ostatnim w tym sezonie meczem zespołu do lat 21. Wszystkie dotychczasowe zakończyły się zwycięstwem naszych piłkarzy. SIÓDME MIEJSCE DŹUBGKÓW KOSZALIŃSKIEJ GWARDII W Szczecinie odbył się III ogólnopolski turniej klasyfi kacyjny seniorów w dżudo, w którym uczestniczyło ponad 200 zawodników. Woje wództwo nasze reprezentowało 8. zawodników koszalińskiej Gwardii oraz 3. słup skiego Gryfa. Warto podkreś lić, że sędzią głównym szcze cińskich zawodów był Stani sław Olszyński, sekretarz KS Gwardia w Koszalinie. Jak nas poinformował ar biter turnieju szczecińskiego, start koszaiinian wypadł poniżej możliwości naszych zawodników. Niepowodzenia najlepszych zawodników. - — brązowego medalisty akademickich mistrzostw świata, Mariana Tałaja oraz An- drzeja Pawlaka należy * u-sprawiedliwić kontuzjami. Zawodnicy ci uplasowali się na 6. miejscu w swoich ka tegoriach wagowych: Tałaj w lekkiej, a Pawlak w piór kowej. Szczeciński turniej był o-statnim występem dżudoków o punkty klasyfikacyjne i wyłonienie mistrza Polski na rok bieżący. Mistrzostwo po raz pierwszy zdobył zespół AZS Wrocław, wyprzedzając AZS Warszawa i Wybrzeże Gdańsk (obrońcę tytułu). Dru żyna koszalińska, na 69 zespołów biorących udział w mistrzostwach, zdobyła 7. miejsce, (sf) nsBEOESEBraas NA PÓŁMETKU Zakończono pierwszą rundę rozgrywek o wejście do II ligi w piłce ręcznej kobiet. Po raz pierwszy uczest niczy w nich zespół SZS— AZS Koszalin. Nasze piłkar-ki wypadły dobrze na półmetku rozgrywek, plasując się na 3 miejscu. W ostatnim meczu pokonały w Ostrowie Wielkopolskim — Ostrovię 11:7. Sekcja Piłki Ręcznej WFS w Poznaniu zweryfikowała pierwszą rundę mistrzostw. Oto aktualna tabela: Sparta Gniezno T 14 80-59 SZS-AZS Poznań 7 10 85-65 SZS-AZS Koszalin 7 9 79-67 DKS Dąbie Szczecin 7 8 78-81 Start Elbląg 7 6 98-86 Juvenla Szczecin 7 5 77-89 Ostrovia 7 2 76-105 SZS-AZS Bydgoszcz 7 2 85-106 Iedynku i 28 zer Dziesięć tysięcy kwaory-lionów (jedynko z 28 te o mi) atomów składa się no ludzki organizm. Człowiek jest urzqdzemem zlozonym z około 200 maszyn cos-tych typu dźwigni jednostronnej. Dźvviqnie kostne wprawiane sq w ruch zo pornocq mięśni, które ino ga zmiemoć swa dljquść o 50 proc W czasie chodzenia człowiek roZWMO moc 0,1 komo mechanicznego. Mózg na wagę Mózg współczesnego człowieka waży przeciętn e 1350 qramów, jest węc prawie 3—4 razy cięższy od mózgu małpy, a z qórq 2 razy cięższy od mózgu najdawnieiszych istot .zlo-wiekowatych — austraioo1 teków. U mężczyzn średnio waga mózgu wynosi 1375 qramów, u kobiet — 1240. Wielkość i Ciężar mózgu nie ma jednak nic wspólnego z inteliqencjq. Wystarczy przypomnieć, że jeś li mózg znanego rosyjskie qo pisarza Iwand Turgienie wa ważył aż 2012 gramów, to mózg słynnego piserza francuskiego Anatola Fron ce'a tylko 1017 gramów. Kropelka krwi Jedna kropla krwi o objętości jednego milimetra sześciennego zawiera około 5 milionów czerwonych ciałek. W całym organizmie ludzkim znajduje się ich tyle, że przy szybkości wypływu jednej «avin ki nc sekundę, ostatnio wy płynęłaby po milionie lat! Łęczna powierzchnia tych ciałek odpowiada powierzchni 2 tysięcy metrów kwadratowych. Z ręką na sercu Serce ludzkie przepompowuje w ciqgu jeansj tylko minuty około 5 litrów krwi. Ale u wykonujqcego właśnie ćwiczenie atlety gdy częstość skurczów ser ca znacznie wzrasta, 'loścf przepompowywanej p~zez nie krwi może przekracrt>ć nawet 32 litry na minutą! W ciqgu 70 lat życia człowieka serce.. wykonuje przeciętnie około 2600 mi lionow skurczów przy czym każda i©go komora przepompowuje około 180 litrów krwi (około 150 ton) Praca więc, wykonywana przez serce w ciqgu zycio człowieka, sięga co najmniej około 250 milionów kilogramometrów i wystarczyłaby do podniesiena 10-tonowego ciężaru na wysokość 25 kilometrów. Wrażiiwa, jak... skóra Tworząca ogólnq powlokę ludzkiego ciała skóra ma powierzchnię około 1 ,ć metra kwadratowego. _ Nc tej powierzchni znajduje się około' 4 milionów receptorów bólu, pół miliona receptorów wraźliwyct na ucisk, 150 tysięcy recet torów zimna i 16 tysięc> — ciepła. Kolorowe sny Jak wynika z przeprawa dzonych badań encetalo-graficznych, przeciętnie w ciqqu nocy śpiqcy człowiek oglqda cztery seanse filmowe, niekiedy nawet ko lorowe. Większość z nich uleqa natychmiastowemu zapomnieniu. Naukowcy twierdzq, że sny trwajq ty le samo, ile trwałyby jc^ przeżycia na jawie. Czy wiecie, ie... ...włos ludzki rośnie 7 szybkością około 0,4 mili metra w ciqgu doby? ...żołądek człowieka mc pojemność od jednego dc trzech litrów? ...człowiek ma prawie 400 mięśni? ...w czasie sekundy człc wiek traci 1021 kwantów energii? ...szybkość przewodzenie impulsów przez niektóre włókno nerwowe dochodź do 120 metrów na sekun- . dę? Yybral rw — No I co? — spytał Kociuba. — Znalazłeś coś ciekawego? — Nic specjalnego. Jutro * samego rana przeszukamy dokładniej mieszkanie. A teraz proponuję, żebyśmy nie tracąc czasu pojechali do tego „sławnego" pałacu. Może tam jeszcze nie wiedzą o zabójstwie Mierzyckie-go. — Jeżeli oczywiście właśnie oni nie są organizatorami tej całej historii. Czy wiesz, że gosposia zidentyfikowała faceta, który dzisiaj odwiedził Mierzyckiego i który może być kandydatem na mordercę. — Co ty powiesz? — zainteresował się Olszewski. — To jednak ten twój wiejski chłopak? — Tak. Wojtek Kalina. Gosposia be* namysłu poznała go na zdjęciu. Pamiętam go doskonale. Teraz dokładnie przypomniałem sobie całą sprawę. — Jeszcze tylko odciski palców na pistolecie i mamy całkowicie zidentyfikowanego mordercę — powiedział Olszewski. —- Czyżbyś miał, Franiu, jakieś wątpliwości? — dodał, zobaczywszy niewyraźną minę przyjacie Kociuba uśmiechnął sfę. — Major Downar wiele razy kładł mi do gło wy, że w naszej pracy zawsze należy mleć wątpliwości, choćby nawet sprawa była zupełnie oczywista. Olszewski uśmiechnął się. — Zgadzam się z tym całkowicie, ale w niczym nie należy przesadzać. No..., ale na nas już czas. Zbieraj się. Jedziemy. Służbowa wołga błyskawicznie przedostała się na drutri brzeg Wisły i wypadła na Wał MiedzeszyńskL — Już dawno powinno się było zlikwidować ten burdel — mruknął Kociuba. Olszewski wzrussył ramionami. Z.ZEYDLER- ZBOROWSKI KRZYŻÓWKA i (47) — Wiesz przecież dlaczego do tej pory tego nie zrobiono. — Wiem. Ale czy to może eo dać taka długotrwała obserwacja od zewnątrz. Praktycznie nie mamy przecież d« nich żadnego dostępu. — Teraz mamy. — Trzeba było ai morderstwa — skrzywił się Kociuba. — W każdym razie to nam pozwoli zajrzeć do tego interesu. — Ciekawe czy już wiedzą o zamordowaniu Mierzyckiego? — Musimy być przygotowani na to, ie wiedzą. Wołga rwała naprzód z kopyta. Przy kierownicy siedział Sikora — stary, doświadczony kierowca, uczestnik wielu ryzykownych akcji milicyjnych. Kiedy zbliżali się do celu podróży, Olszew ski poprawił krawat. — Dobrze, że jesteśmy po cywilnemu — powiedział. — To nam ułatwi sytuację. — Sądzisz, że zastaniemy sporo gości? — Zazwyczaj ruch jest u nich dosyć duży. To bardzo atrakcyjna Impreza. Sikora zwolnił I po chwili nacisnął mocniej hamulec. Zatrzymali się przed żelazna bramą. Pałac był cichy I ciemny. Tylko w niewielu oknach błyszczało światło. — Coś tu pustawo — mruknął Kociuba, wysiadając z wozu. — Nie robi to na rnnie wrażenia szampańskiej zabawy. Raczej trupiarnia. — To mogłoby wskazywać na to, że spodziewają się naszej wizyty — powiedział Olszewski i nacisnął pokaźnych rozmiarów dzwonek. Nie czekali długo. Skrzypnęła furtka w że laznej bramie. Zobaczyli przed sobą szczupłego, wysokiego mężczyznę w ciemnym ubra niu. Wypolerowana łysina oraz nieskazitelnie biała koszula stanowiły dwie jasne, błyszczące plamy. — Panowie sobie życzą...? Jak na komendę wyjęli legitymacje służbowe. — Milicja. — Panowie sobie życzą? — powtórzy! beznamiętnie łysy człowiek. — Chcielibyśmy się widzieć z kierownikiem tego lokalu — powiedział Olszewski. — Panowie pozwolą ze mną. Weszli do hallu. -— Panowie zechcą chwilę poczekać. Zaraz powiadomię pana dyrektora, że panowie życzą sobie z nim mówić — posiedział łysy, Skłoni! się z chłodną uprzejmością i znik nął. Absolutnie nic tnie wskazywało na to, że jest czymś zaniepokojony. Mówił powoli, ale t dużą pewnością siebie. Jego opanowa nie, nad wyraz spokojne ruchy nie zdradza ły najmniejszego zdenerwowania. Kociuba rozejrzał się wokoło. — Ale tu elegancko. Kurcze pieczone. Praw dziwy pałac. Olszewski pokiwał głową. (cdn) • i „Oło» R ona II ń s kI" — organ RW PZPŁ Redaguje Kolegium — ul Awyrlęstwa 13J'13S (budynek WK/.Z) 15 60« Koszalin Telefony! centrala — 279-il (łączy te wszystkimi działami) Red oaCŁ. t sekretariat — e26-93 e-cy red nacs. - S42-08, 433 09, aekr. red -251-01, «-ca »ekr red — 251-51. Działyt Party Jno-Społeczny — 251-14, Ekonomiczny — 243-53, Rolny - 245 59. Miejski -224 95, Reporterski — 251-51, Sportowy - 251 40 I 246-51 (wieczoremj, Łączności l Ciy-telnikam) — 250-05. „Gło* Słupski" — plac Zwycięstwa Ł, ł piętro, 76-201 Słupsk, teł 51-95 Biuro Ogłoszeń Koszalińskiego Wydawnictwa Prasowego — Findera 27a. 15-72) ieL 222-91 Wpłaty meratę (miesięczna — $0.50 el, kwartalna — *1 zł, półroczna — 182 et, roczna przyjmują urzędy listonosze oraz oddriały ) delegatury Przedstf; fotorst wa 11-powszechnla nia Prasy • Książki Wszelkłcb Informacji e warunkach prenume.aty a-d/iels|q wszysfkie plarAwki „Ruch" i poczty. Wydawrat Koszalińskie Wydawnictwo Prasowe RSW „Prasa — Książka — Ruch'*, ul Pawła Finder* 27a, 75-721 Koszalin centrala f.elofonlrzna Tłoczono! Prasowe Graficzne. Koszalin, freda Lampego 18. dekso 85818. ui Pawia Koszalin, na prtnu - 364 cł) pocztowe, - 240-27 Za kłady Ul. Al- Nr Ib- J