-iY\ WALDEMAR PAKULSKI WSZYSCY W TYCHOWIE narze kają na pogodą. Rolnicy, bo przeszkadza w wykopkach i przeciągają się prace w polu. Młodzież, bo nie ma gdzie pójść, a wieczory robią się coraz dłuższe Aktyw gminny, bo taka pogoda zamazuje obraz społecznego trudu miesz kańców. Niech teraz ktoś z powiatu lub województwa przyjedzie trzeba będzie szczegółowo wyjaśniać, argumenty podpierać cyframi i jeszcze nie wiadomo, czy u-wierzy, że zacieki i plamy na świeżych, kolorowych tynkach domów spowodowane są nie byle jaką pracą ludzi, a wyłącznie kiepską jakością farb. Latem wystarczyło oprowadzić po Tychowie, pokazać te kolorowe, nowe płoty, tynki i kwiaty przed domami. Wówczas jak na dłoni widać było gospodarność mieszkańców. Jesień nie dodaje urody. Tychowo — sto lica największej w powiecie białogardz kim gminy — architekturą i malowniczymi widokami nie zachwyca. Ciągnie się wzdłuż prawie czterokilometrowej długości ulicą, dość wąską, ale już wyasfaltowaną. Dużo ładnie urządzonych sklepów jest nawet księgarnia i pralnia chemiczna. Niezłe zorganizowano sieć podstawowych u-sług. Jest restauracja i kawiarnia godna dużego miasta, wygodne chodniki na głów nej ulicy, ale trochę dalej — kocie łby i bioto. Jest duży basen kąpielowy, wykładany betonowymi płytami, ale sporo miesz kańców Tychowa chodzi jeszcze po wodę do sąsiadów, bo brakuje studni, a łazienki ..w domach mieszkalnych można policzyć na palcach. Wieś, czy miasto? Trudno jednoznacznie zadecydować, a ludzie mówią: „Tychowo nie jest już takie, jak dawniej". To „już" pozbawione jest żalu. Przeciwnie, wszyscy, pragną zmian na lepsze. W historii Tychowa były lata chude, bez zarysowanej perspektywy, kiedy zwłaszcza ludzie młodzi szukali gdzie indziej życiowej szansy, a zapisane w metryce miejsce urodzenia — Tychowo — oznaczało dla nie których konieczność podejmowania dodatkowego trudu, odrabiania zaległości. Może stąd tak mocno odczuwane jest pragnienie zmian? W tychowskiej bibliotece, od początku istnienia tej placówki pracuje Helena Skal ska. Ona, jej mąż i paru innych mieszkańców należą do grona pionierów Tychowa. Osiedli tutaj już w kilka dni po wyzwoleniu. Oglądam pożółkłe zdjęcia z kroniki. Biblioteka, jak się okazuje, jest niezłym punktem do obserwacji jak zmieniali się mieszkańcy, jak rozwijało się Tychowo. — W Tychowie zawsze mieliśmy ambicje — wspomina bibliotekarka. — O naszym zespole teatralnym, powstałym w 1947 roku, mówiło się wówczas w całym województwie Ludzie chcieli coś robić. Szkoda, że później nikt już nie chciał tworzyć takiego zespołu. Ludzie się zmieniali, a młodzież miała inne zainteresowania Czasami jednak i w Tychowie były okresy dobrej społecznej roboty... (dokończenie na str. 5) P. Losonczi zakończył wizytę Deszczowy rekord stulecia REFLEKSJE W DNIU Cct J. Pata a ŚWIĘTA ZMARŁYCH Tradycyjnie i listopada — w dniu Święta Zmarłych — zwracamy się pamięcią ku tym wszystkim, któ rzy nas na -awsze opuścili. Im w pochodzie pamięci na wszystkich polskich cmentarzach i miejscach uświęconych krwią składamy kwiaty. Im zapalamy znicze. Tiadycyjnie 1 listopada dniem skupienia, hołdu refleksji Łączymy się myślą z osobami nam najbliższymi gdyż jest to święto rodzinne. \ ączy my się myślą z tymi, którzy oddali najwyższą ofiarę życia w obronie naszych pol skicb i ludzkich ideałów. Tak • 'ięc tradycyjnie Święto Zmarłych jest dniem, w którym splataią się nasze głęboko ludzkie uczucia — rodzinne i patriotyczne. Jest w tym pochodzie pamieri idącym przez wszystkie polskie cmentarze coś niezwykłego i niepowt3r7alnegoiprzecież nie ma człowieka, który by w tym dniu nie złożył kwiatów na ęrobie lub nic zapalił lampki Każdy z nas odczuwa iakiś wewnętrzny obowiązek moralny, by chwi nrinrinr i i mii ■■■ »i im mi ■ lą skupienia połączyć się na moment z nie obecnymi. I żadne ze świąt nie wywołuje tyle refleksji. a to również dlateeo. że naszymi najbliższymi są hez wviatku wszyscy spo czyws.iacy w ziemi polskiej. Ci. którzy swoją obecnością, cienłem. co dzienną troska wypełniali przez długie lata rodzinne domy. Ci. którzy dali nam życie, uczyli pierw szych słów, uczyli rozumieć otaczający świat. Ci. którzy swoją ciężką pracą i codzien nym trudem zapewniali nam miejsce w życ'u. Oni odeszli wskutek przemijania czasu. Ale polskie cmentarze, jak chyba żadne w świecie, mówią też o naszej przeszłości, o naszych dziejach 1 znowu jak przy okazji rocznic września 1939. zwycięstwa w Perlinie 1945 Powstania Warszawskiego 1944. bitwy pod Lenino 1943 — nasze myśli i uczucia kierują się ku żołnierzom (dokończenie na str 3) 10 hm. sekretarz ąeneralny KC KPZR T.EONTD BREŻNIEW 1 kanclerz RFN HEI.MUT SCHMIDT podpis,iii wspńlny komunikat. Agencja TASS podała wczoraj z Kijowa, te kanclerz RFN Helmut Schmidt zakończv| swą wizytę w Związku Radzieckim, odlatując wraz z towarzyszącymi mu osobami z Kijowa do swego kraju. Fot. CAF — PI — telefoto Rok XXIII Nr 305—307 (7167-69) 1, 2, 3 LISTOPADA 1974 r. AB CENA 1 zł .................................................................................lii I mxiim* w Poisce WARSZAWA (PAP). 31 października zakończyła się 4-dniowa oficjalna wizyta przyjacielska, którą na za proszenie przewodniczącego Rady Państwa HENRY KA JABŁOŃSKIEGO, złożył w Polsce przewodniczący Rady Prezydialnej WRL, PAL LOSONCZI z małżonką. Przebieg i wyniki wizyty omawia współ ny komunJkat (tekst poda jemy na str. 3). W czwartek odbyły się w KC PZPR rozmowy pol sko-węgierskie. P. Loson-czi zwiedził tego dnia sto łeczne zakłady wytwórcze lamp elektronicznych im. Róży Luksemburg. Przewodniczący Rady Prezydialnej WRL wydał obiad na cześć przewodniczącego Rady Państwa PRL. Po południu węgierski gość opuścił Warszawę. •£/ PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIE t warszawa (pap). Tego roczny październik był najbardziej deszczowym jesiennym miesiącem stulecia. Wystąpiły bardzo intensywne i długotrwale opady, na terenie całego kraju W Poznaniu padało codziennie, zaś w środkowej Polsce m. in. w Warszawie zano towano zaledwie 5 dni bez deszczu. Najwyższe opady wystąpiły 3 października we wschodniej części kraju, gdzie np. w Terespolu spadło w ciągu doby 58 mm oraz 16 paźdz-iernika w centralnej i zachodniej Polsce Desz cze pobiły w tym dniu do bowe rekordy opadów W całym kraju opady prze kroczyły znacznie miesięcz- ne normy Tak np. w ciągu tegorocznego października spadło w KOSZALINIE 187 mm deszczu przy normie 56 mm. w Suwałkach 170 mm — zamiast 40 mm, w Olsztynie 135 mm (zamiast 47 mm), w Krakowie 170 mrg zamiast 49 mm. Duże opady były też w Warszawie Spadło tu 160 mm przy średniei dla października 35 mm Są to naj większe opady, iakie notowp no w październiku na tere nie stolicy od 1900 r Jedy nie w 1939 roku bvły porinb ne deszcze, jednak spadła tylko 99 mm Wyższe opady niż w br miały mieisce w Warszawie tylko w 1850 r kiedy spadło aż 203 mm. Śnieg w RFN i NRD BERLIN (PAP). W nocy ze środy na czwartek spadł obfity śnieg w NRD W górach Harzu temperatura spadła znacznie poniżej zera, a pokrywa śnieżna dochodziła do 50 cm. Na szosy w okręgu Suhl wyruszyły pługi śnieżne Śnieg pada również w RFN Poważnie utrudnia on komunikację drogową Temperatura w nocy spadła do minus 7 stopni. W październiku w Schwarzwaldzie spadło więcej śniegu, niż we wszystkich miesiącach ubiegłej zimy, tj. 2,46 metra. MAGAZYN 0(o» Koszaliński nr 305-307" •Se PREMIER W. Brytanii Harold Wilson uda się w ciągu najbliższych 3 miesięcy do Stanów Zjednoczonych i ZwiązKu Radzieckiego. Dokładne terminy wizyt nie zostały jeszcze podane. Przypuszcza się, ie z prezydentem USA, Geraldem Fordem spotka się on w grudniu br. * PRZEWODNICZĄCY Rady Ministrów ZSRR, AleksleJ Ko-tygin przyjął na Kremlu członków kierownictwa japońsko, -radzieckiego komitetu ds. współpracy gospodarczej. Podćzaa rozmowy podkreślono, że rozszerzenie dwustronnej wspo., cy gospodarczej, jest zgodne z interesem Związku Radzieckiego i Japonii. Rozwój tej współpracy oraz realizacja projektów o dużym zasięgu, na których temat trwają obecnie rozmowy, przyczynią się do umocnienia stosunków dobrego sąsiedztwa między ZSRR i Japonią. * PO ZAKOŃCZENIU 4-dnloweJ wizyty oficjalne] vr Nowej Zelandii, premier Japonii Kakuei Tanaka przybył do Australii, która jest kole-nym etapem jego obecnej podróży dyplomatycznej. 1e PREZYDENT USA Gerald Ford udał się w trzydniową podróż po sześciu amerykańskich stanach, gdzie weźmie udział w wiecach przedwyborczych. Jak wiadomo 5 listopada w Stanach Zjednoczonych zostanie wybrany pełny skład Izby Reprezentantów, 1/3 składu Senatu i 38 gubernatorów. W TELEGRAFICZNYM 1t Z ADDIS ABEBY donoszą, te tymczasowy, wojskowy komitet administracji Etiopii ogłosił konkurs na nowy hymn tego państwa. W hymnie mają znaleźć wyraz postępowe zmiany, jakie zaszły w tym kraju. * DYREKTOR zarządu Kanału Sueskiego Ahmed Maszhur oświadczył na konferencji prasowej w Kairze, te oczekuje otwarcia żeglugi na tym kanale w pierwszej połowie przyszłego roku. Wypowiedź tę złożył on w związku z zakończeniem operacji trałowania m. in. przez jednostki brytyjskie. * W JAPONII wprowadzono automatyczny system zbierania danych meteorologicznych. Precyzyjne przyrządy zainstalowano w 1300 miejscach w kraju. Będą one zbierać informacje o wie'kosci opadow, temperaturze, zachmurzeniu, kierun ku i sile wiatru i co godzina będą przekazywać dane do ośrod ka obliczeniowego w Tokio, gdzie komputer odpowiednio przygotuje je oraz naniesie na mapę pogody. * AGOSTINBO NETO, przewodniczący Ludowego Frontu Wyzwolenia Angoli oświadczył w środę, ii w przyszłym mit-łiącu rozpoczną się prace nad utworzeniem niepodległego du w portugalskiej kolonii — Angoli. Neto stwierdził równieł, iż działalność zmierzająca do powołania Zjednoczonego Frontu r udziałem MOLA i FLMA (Front Wyzwolenia Narodowego Angoli) pozytywnie się rozwija. ie RZAD argentyński oświadczy! w irodę, ia jedynym rozwiązaniem sporu na temat Archipelagu Wysp Falklandzkich znajdujących się w administracji brytyjskiej jest zwrócenie ich Argentynie. Argentyński minister spraw zagranicznych. Alberto Vignes polecił szefowi misji tego kraju w ONZ potwierdzić na forum Organizacji Narodów Zjednoczonych ten postulat. , , , „ * W NOCY ze łrody na eswartek »llna eksplozja uszkodziła budynek poczty arłównej w Karaczi. W czasie eksploajł 11 ©»6b zostało rannych. Przyczyna eksplozji nie jest znana. * W LIZBONIE ogłoszono tekst dekretu o tworzenia partii politycznych. Warunkiem założenia partii jest uzyskanie eo najmniej 5 tys. zwolenników mających pełne prawa polityczne. Wpływy i wydatki partii będą szczegółowo wykazywane w dorocznych sprawozdaniach. Partie polityczne nabieraią oso bowości prawnej z chwilą wpisania się do rejestru sądu najwyższego. Mogą one tworzyć sojusze i fronty. Dia dobra obu stron Porozumienie . : radziecko-zachodnioniemieckie MOSKWA (PAP). Porozumienie między rządami ZSRR ' ł RFN podpisane w środę zakłada, że także w przyszłości oba kraje będą rozwijać i zacieśniać współpracę w dziedzi nie gospodarczej przemysłowej i technicznej. Podpisy pod dokumentami złożyli: sekretarz generalny KC KPZR Leonid Breżniew, minister spraw zagranicznych ZSRR Andriej Gromyko, kanclerz RFN Helmut Schmidt oraz minister spraw zagranicznych RFN Hans Dietrich Genscher. Porozumienie przewiduje rozwój kooperacji przemysło wej oraz rozszerzenie współpracy w produkcji surowców i energii. Udział organizacji obu krajów w takiej współpracy może odbywać się m. •in.w sferze patentów, licencji, dostawy maszyn i sprzętu. * . Przedstawiciele obu państw będą nie rzadziej, niż raz do roku spotykać się na zmianę w Bonn i w Moskwie w celu kontroli realizacji tego porozumienia. Zgodnie z czterostronnym porozumieniem z 3 września 1971 r. (w sprawie Berlina Za chodniego) porozumienie to zostanie rozciągnięte na Berlin Zachodni zgodnie x przy jętą procedurą. Wystawa „Polska 74" otwarta w Essen BONN (PAP). W Jednym ż najważniejszych centrów przemysłowych RFN — Essen — została wczoraj ot war - ta wielka wystawa osiągnięć gospodarczych Polski pn. „POLSKA 74 — DZIŚ I JUTRO". Trwać ona będzie do 10 listopada. O wielkości wystawy świadczyć może fakt, Iż nasze osiągnięcia gospodar cze w okresie 30-lecia PRL. eksponowane są w pawilonach o powierzchni 12 tys. m kw. Na wystawie pokażemy również w sposób syntetyczny, dorobek kraju w sferze kulturalnej i socjalnej. Przewodniczący delegacji polskiej na uroczystość otwar cia w Essen wystawy - „Pol- ska 74", wicepremier, minister' handlu zagranicznego i gospodarki morskiej Kazimierz Olszewski przybył do Bonn wraz z członkami dele gacji — wiceministrem spraw zagranicznych, Józefem Czyrkiem i wiceministrem handlu zagranicznego, Stanisławem Długoszem. K. Olszewski spotkał się z ministrem gospodarki RFN Hansem Friderichsem. Ministrowie omawiali problemy gospodarcze, dotyczące żarów no aktywizacji wymiany towarowej w obu kierunkach, jak i intensyfikacji przedsięwzięć kooperacyjnych między Polską a RFN. 0 nowe impulsy w Wiedniu Rozsądne propozycje państw socjalistycznych WIEDEŃ (PAP). W czwartek, niemal dokładnie w rocznice inauguracji rokowań w sprawie wzajemnej redukcji sił zbrojnych i zbrojeń w Europie środkowej, odbyło się 49. posiedzenie plenarne delegacji 19 państw uczestniczących w negocjacjach wiedeńskich. Posiedzenie toczyło się pod przewodnictwem szefa delegacji . CSRS Radoslava Kleina, a głos. zabrali szefowie delegacji USA I Związku Radzieckiego — Stanley Resor i Oleg Chlestow. Obaj doko nali przeglądu dotychczasowego biegu rokowań. Jak podaje agencja TASS, Oleg Chlestow zatrzymał się również nad niektórymi pro pozycjami państw socjalistycznych, odnoszącymi sie do tego, co należałoby przed sięwziąć, aby dać rokowaniom nowy impuls i móc po sunąć je naprzód. Propozycje te dotyczą konkretnych początków kroków w zakresie redukcji sił zbrojnych 1 zbrojeń w Europie środkowej i biorą pod uwagę różne elementy stanowiska ze strony zachodniej. Pro ponowane kroki można by łatwo wprowadzić w życie. Pozwoliłyby one na uzyskanie postępu w rokowaniach i na osiągnięcie pierwszych praktycznych rezultatów jui w przyszłym roku. Według doniesień Innych agencji, powołujących się na miarodajne źródła, wspomnia na propozycja, wychodząc na przeciw stanowisku państw NATO, zakłada dokonanie redukcji sił zbrojnych w Europie środkowej należących do ZSRR i USA. Pozostałe 9 państw NATO i Układu Warszawskiego uczestniczące w rokowaniach Wiedeńskich zredukowałyby swe wojska wkrótce potem. Brak ja kichkolwiek innych szczegółów propozycji państw socja listycznych agencje Informa cyjne wyjaśniają poufnym charakterem rokowań 19 państw, m W stolicy Maroka — Rabacie odbyła się konferencja pra sowa przywódcy Organizacji Wyzwolenia Palestyny — Jasera Arafata, który omówił zasadę utworzenia przez OWP tymczasowego emigracyjnego rządu palestyńskiego. CAF — AP — telefoto Veto USA, Wielkie) Brytanii i Francji przeciw wykluczeniu rasistowskiej RPA z ONZ NOWY JORK (PAP). Trwająca trzy tygodnie debata w Radzie Bezpieczeństwa nad sprawą Republiki Południowej Afryki zakończy ła się w środę w późnych godzinach nocnych głosowaniem nad projektem rezolu cji, przedłożonej przez Kenię, Mauretanię, Kamerun i Irak, a zalecającej Zgromadzeniu Ogólnemu pozbawienia RPA członkostwa w ONZ na podstawie 6 artyku łu Karty NZ. Artykuł ten stwierdza, ii Zgromadzenie Ogólne może na wniosek Rady Bezpieczeń stwa, wykluczyć z organiza cji członka ONZ, który upór czywie łamie zasady Karty. Przeciwko projektowi rezolucji głosowały: Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Francja. Austria i Kostaryka wstrzymały się od głosu. Za rezolucją głosowały: Australia, Białoruś, ChRL, Indonezja, Irak, Kenia, Mau retania, Kamerun, Peru i ZSRR, H. KISSINGER W PAKISTANIE DELHI (PAP). W czwartek w godzinach rannych przybył z Dhaki do Rawal-pindl amerykański sekretarz stanu, Henry Kissinger. W czasie 22-godzinnego pobytu w Pakistanie, Kissinger .przeprowadzi rozmowy z pre mierem tego kraju, Zulfika rem Ali Bhutto. Zdaniem agencji zachodnich, będą one zapewne poświęcone przede wszystkim embargu, nałożo nemu. przez rząd Stanów Zjednoczonych na dostawy broni do Pakistanu. Kibic Foremana zmarł na atak serca z nadmiaru emocji WASZYNGTON (PAP). 56--letni buchalter, fanatyczny kibic George'a Foremana, oglądający w Port-of-Spain (Trinidad 1 Tobago) za pośrednictwem telewizji bokserską walkę stulecia: Fore man — Muhammed Ali z nadmiaru emocji niespodzie wanie zasłabł. Krewni jego poinformowali później, że zmarł on na skutek ataku serca. Amerykański „napad stulecia" NOWY JORK (PAP). A- genci Federalnego Biura Śledczego prowadzą intensywne śledztwo w sprawie „amerykańskiego napadu stu lecia", w czasie którego łupem bandytów padło 4,3 min dolarów. Ostatnio prokurator okręgowy w Chicago, gdzie nastąpił napad, James Thompson, oświadczył dzień nikarzom, że ślady skierowa ły śledztwo na Wyspy Karaibskie. Agenci FBI udali się na wyspę Grand Cay-man, gdzie będą współpraco wać t funkcjonariuszami Scotland Yardu. Policja przypuszcza, ie zra bowane pieniądze ważyły przynajmniej 500 kg. Zosta ły one załadowane do ciężą rówki, a następnie przewie zionę samolotem w rejon Mo rza Karaibskiego. Ostatnio policja oficjalnie oskarżyła 3 mężczyzn o wzięcie udziału w napadzie. Dwóch z nich Louis Defonzo i Char les Marzano są mieszkańca mi wyspy Grand Cayman, należącej do W.. Brytanii Sprawa utworzenia palestyńskiego rządu na wygnaniu RABAT (PAP). Rzecznik przewodniczącego Komitetu Wykonawczego Organizacji Wyzwolenia Palestyny, Jasera Arafata, poinformował ko respondenta agencji France Presse, że szefowie Daństw arabskich, zebrani ną szczycie w Rabacie, zatwierdzili „fasadę utworzenia przez OWP Tymczasowego Emigra cyjnego Rządu Palestyńskiego". Rzecznik Chaled el Hassan wyjaśnił, że decyzja ta świadczy o wadze jaką przy wódcy arabscy przywiązują do sprawy sformowania takiego rządu. Ma to — powie dział — doniosłe znaczenie dla ogólnoarabskiej 1 palestyńskiej działalności politycznej. W dobrze poinformowanych kołach palestyńskich mówi się, że utworzenie rzą du palestyńskiego na emigra cji może być głoszone przed 13 listopada br., tj. datą roz poczęcia przez Zgromadzenie Ogólne NZ debaty na temat problemu palestyńskiego. De cyzja ma być podjęta przez Narodowy Kongres. Palestyń ski (parlament), który mpże zebrać się. w każdej chwili. Warto dodać, że Narodowa Radą Palestyńska ratyfikowała w czerwcu br. w K4 irze, na swej ostatniej sesji, 10-punktowy program, który przewiduje m. in. utworzenie pod kierownictwem OWP,niezależnej władzy palestyńskiej w każdej częśe! okuj. owanego terytorium pa' lestyńskiego". Prawo narodu palestyńskiego do utworzeni# takiej władzy zostało — jak* wiadomo — uznane .przei szefów państw arabskich ni ostatniej konferencji w Ra-, bacie. Izraelski atak na obóz Palestyńczyków KAIR (PAP). Libańskie mi nisterstwo obrony opublikowało komunikat który stwier dza, że w czwartek rano jed nostki izraelskiej floty wojen nej pogwałciły wody teryto- rialne tego kraju zbliżają* się na odległość 5 km od mi« sta Tyr. Okręty izraelski# otworzyły ogień i ostrzelały obóz uchodźców palestyńskich Rasza di ja, położony w pobliżu tego miasta. Pociski izraelskie zabiły trzy osoby i zraniły 13. Artyleria libańska zmusiła' okręty izraelskie do wycofa nia się. IRLANDIA BRONI SIĘ PRZED SUPERTANKOWCAMI LONDYN (PAP). Rząd Republiki Irlandzkiej polecił we wtorek dowódcom 3 dużych tankowców „Univer-se Ireland" o ładowności 150 tys. ton, „Atlentic Em-peror" 128 tys. ton., „British Surveyor" — 112 tys. ton, aby statki te natychmiast o-puściły Zatokę Bantry, prowadzącą do portu o tej samej nazwie. Niedawno do za toki tej spłynęło ponad 600 tys, galonów ropy naftowej (2,7 min litrów) ze zbiornikowca „Universe Leader", chociaż początkowo rzecznik koncernu naftowego „GulJ Oil" oświadczył, że ze statku wyciekło zaledwie 200 ga-« lonów. Irlandzki minister komu-nikacji i energetyki, Peter Barry oświadczył, że zatoka jest w poważnym stopniu za nieczyszczona i że w przysx łości władze będą ściśle koń trolować i ograniczać ruch tankowców na wodach przy brzeżnych. Władze lokalne rozpoczęły operację oczyszczania wód zatoki za pomocą detergentów. Uwolnienie zakładników w Scheveningen BRUKSELA (PAP). W czwartek nad ranem specjał ny oddział holenderskiej piechoty morskiej, przy współ działaniu z policją, wdarł się do kaplicy zakładu karnego w Scheveningen i uwol ni! pozostałych 15 zakładni ków, przetrzymywanych tam przez 4 uzbrojonych terrory stów. Zajęcie kaplicy odbyło się w kilka godzin po uwol nieniu przez terrorystów ko lejnego 7. zakładnika. Cała operacja odbyła się bez jednego wystrzału i nikt nie został ranny. W dniu SI października 1974 rokn zmarł Michał Miszczyszyn kierownik budowy Brygady Remontowo-Budowlanej Dziwogóra Wyrazy głębokiego współczucia ŻONIE i RODZINIE składają KIEROWNICTWO ZAKŁADU RAUA ZAKŁADOWA, ORAZ WSPÓŁPRACOWNIC* Głos Koszaliński nr 305-307 MAGAZYN Strona 3 Polskie cmentarze mówią... (dokończenie ze str. 1) wszystkich dróg prowadzących do Fol?! wolnej, niepodległej. Gdzież te polskie nio griły nie świadczą o naszym patriotyzmie o polskim charakterze, woli i determinacji. Na Westerplatte, pod Kutnem, ale i w Związku Radzieckim, we Francji, w Belgii, Holandii, Norwegii, w Wielkiej Brytanii, w Czechosłowacji, Jugosławii, w Afryce. Pamięć o bohaterstwie marynarzy z polskich konwojów «krywa Ocean Atlan tycki, kanał La Manche o bohaterstwie lot ników polskich •dywizjonów. I znowu — jak z okazji rocznic wyzwolenia Oświęcimia i Mafdanka — przychodzi nam stwierdzić, że na polskiej ziemi istnieją miejsca, gdzie mogiły zawierające prochu setek tysięcy ofiar przypominają światu ogrom ludzkich cierpień. I znowu —- jak z okazji rocznicy zwycięskiej bitwy w l asach Janowskich — przypomnieć trzeba, że w walkach party zanckieh byliśmy zdecydowani na śmierć 1 życie. Z kolei cmentarze paryskie mówią o jeszcze dalszej przeszłości, bo o losach pol skich patriotów z XTX wieku, którzy szukali schronienia na obczyźnie, by tam pod jąć walkę, by stamtąd powrócić z wolnoś ciaMdo kraju. WIĘTO ZMARŁYCH jest dniem szczególnym, ównież dlatego, że w tym szlachetnym odruchu oddawa-1 nia hołdu tysiące z pokolenia żyjących zaciąga warty w miejscach dla całego narodu najdroższych. Na cia do S: J. JANKOWSKI WICEMINISTREM FINANSÓW 5 WARSZAWA (PAP). Na Wniosek ministra finansów prezes Rady Ministrów mianował rttgr Jana Jankowskie go podsekretarzem stanu w Ministerstwie Finansów. Jan Jankowski urodził się w 1919 r. w Urzejowicach, pow. Przeworsk w rodzinie chłopskiej. Jest członkiem ZSL —. zastępcą członka NK ZSL. Prezes Rady Ministrów od wołał mgr. Jana Duszę ze sta nowiska podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów w związku z przejściem na erae ryturę. ODWOŁANIE J. BISZTYGI i WARSZAWA (PAP). Pre- zes Rady Ministrów odwołał mgr. Jana Bisztygę ze stano wiska podsekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych w związku z jego przejściem do pracy na placówkę za granicą. cmentarzach, w miejscach straceń, na uli cach miast, w miejscach zwycięskich walk staja obok iebie obydwie generacje. Ta, która to wszystki. przeżyła i ma żywo w pamięci obrazy z lat wojny. t>"az generacja, która los polski poznaie już tylko z przekazów. Stoją obok siebie weterani powstań śląskich, powstania wielkopolskie go, II wojny światowej, żołnierze ludowe go wojska strzegący naszego bezpieczeństwa i pokoju, młodzież z organizacji socjalistycznych, harcerze, W postawie na baczność, w skupieniu i powadze wart ma nifestuje się ciągłość tradycji, ciągłość po koleń. Nie są to tylko symbole narodowe, a przynajmniej nie wyłącznie. Tak manifestuje sie wspólnota duchowa społeczeństwa, wspólnota myśli i uczuć. Jest to prze cież ta sama wspólnota, która w dniach walki wzywała rozkazem patriotyzmu we wnętrznego na szańce, dorosłych i młodzież kobiety i dzieci. * Ale przy okazji Święta Zmarłych wypada podkreślić jeszcze jedno. Żyjemy jur trzydzieści lat w pokoju. Trzydzieści lat w nadziei na trwały pokój. To najdłuższy okres pokoju w naszych dziejach tak obfi tujących w walkę, w dramaty. Ten fak! też warto sobie dziś uświadomić, mimo że jest to święto tak bardzo osobiste każdego z nas. Historia nauczyła nas bowiem myśleć kategoriami ogólnymi przy każdej okazji. Polskie cmentarze o tym mówią. ,...r...........HHT^TTT Delegacja Bundestagu przyjęta przez przewodniczącego Rady Państwa HENRYKA JABŁOŃSKIEGO WARSZAWA (PAP). Prze wodniczący Rady Państwa — Henryk Jabłoński przyjął 31 października br. — w ostatnim dniu pobytu w naszym kraju — delegację parlamentu RFN z przewód nicząca Bundestagu — An-nemarie Renger. W czasie rozmowy omówio no wiele zagadnień związa nych z dalszym rozwojem stosunków między obu państwami. Przewodnicząca delegacji przedstawiła również przewodniczącemu Rady Państwa opinie i wrażenia depu towanych z przeprowadzonych w czasie wizyty rozmów oraz podróży po naszym kraju. Podkreśliła, że ta pierwsza oficjalna wizyta delegacji Bundestagu w Polsce pozwoliła im na lep sze poznanie i zrozumienie wzaiemnych problemów. W spotkaniu uczestniczyli-wicemarszałek Sejmu — Ha lina Skibniewska oraz nrze-wodniczacy Sejmowej Korni ,«ni Spraw Zagranicznych — Wincenty Kraśko. Obecny był ambasador RFN w Polsce — Hans Rue-te. W ostatnim dniu pobytu w naszym kraju Klub Sprawozdawców Parlamentarnych SDP zorganizował kon ferencję prasową delegacji Bundestagu z dziennikarzami polskimi i zagranicznymi. Annemarie Renger przedstawiła przebieg wizyty w Polsce, stwierdzając, że prze prowadzone przez delegację rozmowy były pożyteczne i doprowadziły do lepszego zrozumienia poruszanych problemów; postanowiono rozszerzyć współpracę między parlamentami obu krajów. Przewodnicząca Bundestagu poinformowała o zaproszeniu marszałka Sejmu Sta nislawa Gucwy wraz z dele gacją naszego parlamentu do złożenia oficjalnej wizy ty w RFN. W godzinach popołudniowych delegacja Bundestagu opuściła Polskę. Komunikat polsko-węgierski o wizycie przewodniczącego Rady Prezydialnej WRL P. Losoncziego NA ZAPROSZENIE przewodniczącego Rady Państwa Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej Henryka Jabłońskiego przebywał w Polsce w dniach od 28 do 31 października 1974 roku z o-ficjalną wizytą przyjaźni przewodniczący Rady Prezydialnej Węgierskiej Republiki Ludowej Pal Losonczi. Pal Losonczi dokonał wymiany poglądów z przewodniczącym Rady Państwa Pol skiej Rzeczypospolitej Ludowej Henrykiem Jabłońskim. Przeprowadził także rozmowy w Komitecie Centralnym Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, w których u-dział wzięli członkowie Biura Politycznego: Henryk Jabłoński, Piotr Jaroszewicz, Edward Babiuch, Mieczysław Jagielski, Stefan Olszowski. Przewodniczący Rady Prezydialnej Węgierskiej Republiki Ludowej zapoznał się z zabytkami i rozbudową Warszawy oraz zwiedził zakłady wytwórcze lamp elektronicznych im. Róży Luksemburg. Gość przebywał także w Olsztynie, gdzie spotkał się z wykładowcami i studentami Akademii Rolniczo-Technicznej. Odwiedził Państwowe Gospodarstwo Rolne w Kozło wie koło Nidzicy oraz zwiedził Pola Grunwaldzkie. Przewodniczący Rady Prezydialnej Węgierskiej Republiki Ludowej spotykał się wszędzie z serdecznym i przy jacielskim przyjęciem. W trakcie rozmów w Radzie Państwa Henryk Jabłoń ski i Pal Losonczi poinformo wali się o sytuacji wewnętrz nej w swoich krajach, dokonali przeglądu rozwoju stosunków dwustronnych i wymienili poglądy na aktualne problemy sytuacji międzynarodowej. Wysoko oceniono przebieg realizacji uchwał zjazdów o-bu bratnich partii, osiągnięcia narodów polskiego i węgierskiego w budownictwie socjalistycznymi. Obaj przewodniczący stwier dzili, że rozwój współpracy politycznej, gospodarczej, kul turalnej i naukowej między Polską Rzecząpospolitą Ludo wą i Węgierską Republiką Ludową umacnia przyjaźń między obu nar oda ui i. Współ praca polsko-węgierska przy czynią się do dalszego umacniania Układu Warszawskiego,.zacieśniania jedności współ noty socjalistycznej, jak rów nież szybszej realizacji kompleksowego programu socjali stycznej integracji gospodarczej w ramach Rady Wzajem nej Pomocy Gospodarczej. Stwierdzono, że dominującą cechą aktualnej sytuacji międzynarodowej jest utrwalenie zasad pokojowego współistnienia państw o odmiennych systemach społecz nych. W oparciu o te zasady, wbrew siłom zimnowojen-nym, które próbują przeszko dzić rozładowaniu napięć, do konują się pozytywne procesy w stosunkach międzynaro dowych. Głównymi czynnika mi odprężenia są wzrastające siły, międzynarodowy auto rytet i aktywna polityka pokojowa Związku Radzieckiego i państw wspólnoty socja listycznej. Strony stwierdziły, że zgod nie z ich dotychczasową poli tyką zagraniczną nadal czynić będą wszystko na rzecz umacniania i pogłębiania mię dzynarodowego odprężenia i współpracy. Wraz ze Związkiem Radzieckim i innymi bratnimi krajami socjalistycz nymi, a także wszystkimi siłami pokoju będą one podejmować wysiłki, aby te pozytywne procesy na świecie sta ły się nieodwracalne. Rozmowy przewodniczącego Rady Państwa Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej z przewodniczącym Rady Prezydialnej Węgierskiej Republiki Ludowej potwierdziły pełną zgodność poglądów, przebiegały w atmosferze przy jaźni i wzajemnego zrozumie nia oraz stanowią dalszy wkład w rozwój braterskich stosunków między obu krajami. Przewodniczący Rady Prezydialnej Węgierskiej Republiki Ludowej Pal Losonczi zaprosił Henryka Jabłońskie go do złożenia oficjalnej wizyty przyjaźni w Węgierskiej Republice Ludowej. Zaproszę nie zostało przyjęte z zadowo leniem. Kilka miesięcy temu uruchomiono w hucie ,,Zctwierc'e" tzw. gorący ciqq walcowni du-i-ej, której zdolność produkcyjna wynosić będzie jeden milion ton. Dotyrhczas przewa'co-wano na tej linii ponad 25 tysięcy ton półwyrobów. W pozostałej części hali prowadzi s'ę montaż urządzeń wykańczaini zimnej oraz obiektów pomocniczych walcowni. Zostaną one przekazane do użytku pod koniec tego roku. Na zdjęciu: odwalcowane półwyroby na składowisku. CAF — Jakubowski-telefoto Komunikat Ministerstwa Łączności Zarząd Pocztowy Francji zwrócił się do Ministerstwa Łączności o zawieszenie aż do odwołania, na skutek zakłóceń w funkcjonowaniu poczty francuskiej, przesyłek listowych do Francji oraz pa czek pocztowych do Francji i w tranzycie przez Francję. Departament Służby Pocztowej Ministerstwa Łączności informuje, że tranzyt ten o-bejmuje następujące kraje: Afryka Płd., Afryka Płd. Zach., Argentyna, Boliwia, Chile, Czad, Dahomej, Gabon • Gwinea, Kongo, Malawi, Mali, Maroko, Meksyk, Niger, Nigeria, Paragwaj, Senegal, Urugwaj, Wybrzeże Kości Słoniowej, Zair, Zambia. Do Francji oraz do ww. krajów nasze urzędy pocztowe mogą przyjmować jedynie paczki zwykłe (nie lotnicze) o wadze powyżej 5 kg O wznowieniu normalnej wymiany pocztowej z Francją i z wyżej wymienionymi krajami Ministerstwo Łączności poinformuje oddzielnie. Za stare telewizory 5 proc. bonifikaty WARSZAWA (PAP). Jak wiadomo, od maja 1972 roku obowiązywał system bonifikat u-dzielanych przy zakupie odbiorników telewizyjnych nabywcom oddającym używane telewizory. System ten w za_ sadzie spełniał swoje zadanie, umożliwiając większości posiadaczy starych odbiorników telewizyjnych wymianę ich na odbiorniki nowe. Obecnie nie ma już uzasadnię nia dla dalszego funkcjonowania systemu bonifikat w dotychczasowym zakresie. Jednak że mając aa uwadze umożliwię nie posiadaczom starych odbior ników telewizyjnych pozbycia się ich, zakłady usług radiotechnicznych i telewizyjnych zostały zobowiązane do przyjmowania w dalszym ciągu starych odbiorników, a ponadto do udzielania bonifikaty w wysokości 5 proc. jako ekwiwalentu za poniesione koszty dostarczenia tych odbiorników do punktu sprzedaży itp. Powyższe zasady obowiązują o<* 1 listopada br. Uregulowanie połowów na Bałtyku WARSZAWA (PAP). W ałacu Kultury i Nauki w Warszawie zakończyła się •1 października inauguracyjna sesja Międzynarodo ,vej Komisji Rybołówstwa na Bałtyku i Bełtach — organu wykonawczego Kon wencji o Ochronie Rybołówstwa i Zasobów Żywych Morza Bałtyckiego. Na .sesji zatwierdzono re gulamin i dalszy program prac komisji, przyjęto prze pisy proceduralne i finansowe oraz przepisy regulu jące zasady połowów na Bałtyku. Przewodniczącym komisji wybrany został przedstawiciel Danii — Knud Loekkegaard, wiceprzewodniczącym — przed stawiciel NRD Alfred Huette, a stałym sekretarzem — przedstawiciel Pol ski — Bolesław Kowalewski. Najważniejszym rezultatem obrad komisji jest sprecyzowanie i przyjęcie przepisów o regulacji połowów na Bałtyku, stanowiących ważny krok na drodze do ochrony i racjonalnej eksploatacji ry-bostanu tego morza. Polska jest szczególnie zainteresowana konkretnymi przedsięwzięciami w tej dziedzinie: nasi rybacy ło wią na Bałtyku ok. 160 tys. ton ryb w ciągu roku, co stanowi ok. 25 proc. łącznych połowów na tyir akwenie. WARSZAWA Z okazji święta narodowego Algierskiej Republiki Ludowo--Demokratycznej, przypadają cego w dniu 1 listopada, prze wodniczący Rady Państwa, Henryk Jabłoński wystosował depeszę gratulacyjną do przewodniczącego Rady RewolucyJ nej Republiki Huari Bumedi# na. GDAftSK. Na wybrzeżu gdańskim — w Lubiatowie — zakończyła prace wspólna ekspedycja naukowców z Polski, Związku Radzieckiego i NRD, która w ciągu 2 miesięcy prowadziła badania procesów fizycznych strefy przybrzeżnej Miały one na celu m. in. udoskonalenie prognoz hydro-meteorologicz-nych i metod określania wymiany energii w tej strefie. Ekspedycja zorganizowana została w ramach współdziałania krajów członkowskich RWPG w badaniach morza 1 była największym z dotychczasowych przedsięwzięć tego typu. Prognoza pogody Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, nad północno-wschodnią częścią i krańcami połudńio-wo_zachodnimi Europy zalega wyż. Pozostałe obszary kontynentu pokrywają układy riskiego ciśnienia. Polska bę-oiie pod wpływem niżu z centrum nad Litwą. Zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami. Miejscami opady deszczu, a lokalnie również deszczu ze śniegiem. Temp. maks. od 4 do 7 stopni. Wiatry umiarkowane, północno-zachodnie. SPORT ■ SPORT Polska - Kanada 2:0 WARSZAWA (PAP). W towarzyskim meczu piłkar skim Polska pokonała w Warszawie Kanadę 2:0 (2:0). Bramki zdobyli w 5 min. Jerzy Kąsalik i w 9 min. Roman Jakubczak. Widzów 5 tyi. . Z POKŁADU samolotów krążących nad tajgą między Bajkałem i A-murem specjaliści wykonują ostatnie serie zdjąć terenów, które w niedalekiej przyszłości przetnie wielka magi •trala kolejowa, nosząca nazwę Magistrali Bajkalsko-A-murskiej. W Związku Radzieckim określa sie ją mianem magistrali stulecia zarówno ze wzglądu na jej wielkie znaczenie gospodarcze, jak i niezwykle skompli kowane przeszkody naturalne, które trzeba będzie pokonać podczas budowy. Trasa będzie miała 3 200 kilometrów długości i połą-ęzy miejscowość Ust-Kut nad rzeką Leną z portem Wanino na wybrzeżu Pacyfi ZSRR: MAGISTRALA STULECIA ku. Będzie przebiegała wzdłuż północnego brzegu jeziora Bajkał i otworzy tym samym dostęp do obfitych złóż bogactw naturalnych Sy berii. Budowniczowie będą mieli do pokonania kilka wy sokich grzbietów górskich oraz rozległe rejony wiecznej zmarzliny, niemal całkowicie pozbawione nie tylko dróg, ale nawet i ścieżek. Koncepcja budowy magistrali powstała już dawno, ale pilniejsze potrzeby komu nikacyjne w innych regionach kraju dopiero teraz po zwoliły na realizację tego za mierzenia. Wiąże się to z Intensywnym zagospodarowaniem Syberii. Zabajkale, Jakucja i Daleki Wschód stanowią jeden z największych rejonów gospodarczych Związku Radzieckiego i zajmują prawie 30 procent obszaru kraju. Wydobywa się tam węgiel kamienny, diamenty, mikę. Lasy dostarcza ją dużych ilości surowca drzewnego. W pobliżu przyszłej magistrali kolejowej znajdują się największe w ZSRR złoża rudy miedzi. Od kryto tam również i zbadano pokłady węgla koksujące go, rudy żelaza, molibdenu, arsenu, ołowiu i złota,. Sybe ryjskie rzeki stanowią nieprzebrane źródła energii i planuje się budowanie na nich elektrowni wodnych. W regionalnym laboratorium Instytutu Geografii Sy berii i Dalekiego Wschodu przy syberyjskiej filii Akademii Nauk ZSRR powołano specjalną grupę roboczą, któ ra zajmie się analizą stref ciążących gospodarczo ku Magistrali Bajkalsko-Amur-skiej. Między innymi przygo towuje się program zagospo darowania wspomnianych złóż rudy miedzi. Również sama budowa magistrali kon centruje na sobie uwagę u-czonych z wielu dziedzin i licznych placówek Moskwy, Leningradu, Dalekiego Wscho du ł Syberii. Wyspecjalizowane instytucje od kilku lat pracują nad problemami związanymi z budową tej linii kolejowej. Trzeba bowiem przewidzieć i umieć przeciwdziałać różnym niespodziankom, np. takim, jak lawiny śnieżne, uwzględnić działania silnych mrozów na konstrukcje stalowe, betono* we itp. Na trasie magistrali prze bitych zostanie kilka wielokilometrowych tuneli, zbudu je się setki mostów i wiaduktów. Prace już rozpoczęto. Na zachodnim odcinku magistrali powstało osiedle Gwiaździste i przystąpiono do wyrębu drzew dla stworzenia przesieki, którą pobiegnie nasyp kolejowy. Po Magistrali Bajkalsko-Amurskiej kursować będą głównie pociągi trakcji elektrycznej. Linia zostanie wyposażona w najnowocześniej sze urządzenia techniczne i dyspozytorskie. Przy budowie trasy, nad którą patronat objęła młodzież, zatrud nionych zostanie dziesiątki tysięcy ludzi Ałeksiej Skorobogatow (APN) Korespondencja i Bonn NA LAMACH prasy zachodnioniemieckiej w programach telewizyjnych i radiowych nierzadko pojawiaiq się pozycje poświęcone problemom ludzi t krajów Europy wschodniej i południowo-wschodniej osiedlajq cych się w RFN. W znakomitej większości nie sq to relacje Optymistyczne, ukazujq bowiem trudności z jakimi spotykajq się i borykajq nowi obywatele RFN. Ostatnio dziennik „Frankfurty Rundschau" przyniósł całq kolumnę wypowiedzi młodzieży z rodzin nowo osiedlonych w RFN, odpowiedzi na pytania POLSKA JEST MOJA OJCZYZNĄ ankiety przeprowadzonej wśród 500 nastoiat ków przybyłych z rodzinami do RFN. Z opublikowanych we „Frankfurter Rundschau" wypowiedzi wybrałem te, których autorami jesi młodzież przybyła z Polski. Oto fragment wypowiedzi 15-Ietniej dziewczyny: „Nagle usłyszałam głos matki — Ewa, otrzy maliśmy pozwolenie na wyjazd. W przyszłym miesiącu możemy już jechać. Przy obiedzie po dzieliłyśmy się tq nowinq z ojcem, starsźq sios trg I obydwoma braćmi. I wtedy moja matka spytała: czy rzeczywiście chcecie wszyscy tam je^H^r? Czy może chce ktoś z was tutaj zostać? Tak, musieliśmy sobie to przemyśleć. Mu siałabym zostawić przecież tu wszystkie moje przyjaciółki. Uczyć się obceqo języka. Kiedy zobaczę znów moich krewnych i znajomych? To było naprawdę okropne. O tym wszystkim myśleć i — zdecydować". Ale zasadnicze problemy zaczynajq się na miejscu. Chociażby językowe. Pisze 15-latek; „Obawiałem się, że język który słyszałem dość często, będzie dla mnie za trudny do opono wania. Nie mogłem nawiqzać kontaktu z oto czeniem". I dziewczyna w tym samym wieku: „Czułam się opuszczona, ponieważ nie rozumiałam zbyt dobrze języka niemieckiego. Było mi bardzo trudno zawrzeć z kimkolwiek znajo mość". Inna 16-latka formułuje to inaczej: „Nie, RFN nie jest mojq ojczyznq, ponieważ b dę tutaj zawsze traktowana jako cudzoziem ka, I to nie tylko dlateqo, że jeszcze nie opa nowałam dobrze języka niemieckiego i te nie jestem tu urodzona. Mój ojciec, który pełen nadziei starał się o wyjazd, jest obecnie bardzo smutny, małomówny i pełen zwątpię-nia". Inna wypowiedź: „Jestem dumna, że urodzi łam się na wsi, w rodzinie, w której pieniądze nie odgrywały większej roli. Byliśmy zado w-leni z tego co mamy. Dopiero w RFN odczułam, co znaczy władza nieniadza. Najważ niejsze tu jest mieć pieniądze. Inne szczeście całkiem tu się nie liczy", „...poza tym moi rodzice nie sa już młodzi: ojciec ma już 51, a matka 48 lat. to sprawia wiele kłopotów w z^~byciu pracy". „Stare żelazo nie przynosi pieniędzy" mówią pracodawcy i odsuwaja mo ich rodziców na takie stanowiska pracy, które zaoewniaio nam jedynie minimum egzvsten cjl. A co się stanie kiedy straco oni zuoełnie prace? Bedę musiała porzucić szkołę i iść do pracy? Nasza rodzina liczy 7 osób i musimy przecież z czegoś żyć". Kim czuja się ci młodzi ludzie, zmieniajacy swoje dotychczasowe środowisko, zmusrenido-stosowar st !to zwyczajowy dzień zajęć domowych. Ci jed-eak, którzy decydują się na soboty z telewizją, siedzą przy niej dość długo: przeciętnie nie mniej niż 2 godziny. W pozostałe dni powszednie najmłodszą muza przyciąga więcej amatorów — choć mniej zagorzałych — niż w soboty, i oczywiście mniej niż w niedziele. Istnieją tez regularnie powtarzające się „lepsze" i „gorsze" dni na oglądanie telewizji. „Najgorszy" jest piątek; masdwą widownią mogą się wtedy pochwalić tylko dzienniki. Czyżby dlatego, że w piątek brak programów najbardziej lubianych? Ż kolei środa I czwartek okazały się nieco „lepsze" * / Ą V . , .< • ' MARS2ACEK ZWIĄZKU RADZIECKIEGO Przez cały okres wojny Grupa Naczelnego Dowództwa znajdowała się w Moskwie. W lipcu 1941 roku została przeniesiona z Kremla do dzielnicy Kirowskie Wrota, do wygodnej willi, w której zorganizowano sieć łączności. W miesiąc później grupa przeniosła się na stację Metro Kirowskaja, gdzie również rozlokował się Sztab Generalny — organ roboczy grupy, W Państwowym Komitecie Obrony 30 czerwca 1941 roku Komitet Centralny WKP (b) powołał nadzwyczajny organ — Państwowy Komitet Obrony (PKO), na którego czele stanął Józef Stalin. Komitet zbierał się o różnych porach dnia na Kremlu lub w willi Stalina i rozpatrywał najważniejsze problemy. Posiedzenia Komitetu były często bardzo burzliwe. Poglądy formułowano ostro i dokładnie, bez niedomówień. Nie zawsze quorum dochodziło do wspólnego poglądu. W takich przypadkach powoływano komisję spośród przedstawicieli skrajnych poglądów i na następnym posiedzeniu przedstawiała ona uzgodnioną koncepcję. Wtedy właśnie rozpocząłem bezpośred* nią współpracę z Józefem Stalinem. Początkowo czułem onieśmielenie, a w dodat ku nie miałem za sobą doświadczenia w rozwiązywaniu problemów strategicznych. Miewałem wątpliwości co do dokładności moich prognoz, ale w miarę gromadzenia doświadczeń coraz śmielej i z większą pewnością siebie formułowałem swoje sądy i zauważyłem, że Stalin coraz uważniej ich wysłuchuje. Każdy członek Państwowego Komitetu Obrony otrzymał odpowiednie prerogatywy i zadania, które musiał sprawnie i dokładnie wykonywać. Jeden np. odpowiadał za terminowe dostawy i sprawność czołgów, in ny za zaopatrzenie i jakość amunicji artyleryjskiej, jeszcze inny — za samoloty, za dostawy żywności na fronty, umundurowanie itd. Stalin osobiście zobowiązał poszczególne osoby z kierownictwa resortów gospodarczych do podporządkowania się i ścisłego wykonywania poleceń członków Państwowe go Komitetu Obrony. Błędy do naprawienia Zadawano mi nieraz pytanie dlaczego na początku wojny z Niemcami faszystowskimi nie w pełnej mierze byliśtńy przygotowani do jej prowadzenia i kierowania wojskami frontów. Wydaje mi się słuszne stwierdzenie, że wielu ówczesnych członków Komitetu Obro ny i Sztabu Generalnego zbytnio kanonizowało doświadczenia pierwszej wojny światowej. Błędnie uważano, że wielka wojna rozpocznie się tak jak poprzednia od potyczek granicznych, po których dopiero wstą pią w bój główne siły przeciwnika. Wbrew tym poglądom i oczekiwaniom wojna rozpo częła się od razu — od węjścia w akcję wszystkich sił lądowych i powietrznych hit lerowskich Niemiec. Wielką rolę odgrywało również, do ostatnie go momentu, przeświadczenie Józefa Stalina że uda się odroczyć wybuch konfliktu zbrój nego. Na górze, w Grupie Naczelnego Dowództwa, szczególnie wyraźnie było widać, że na wojnie popełnia się błędy: jedne z nich można naprawić, inne bardzo trudne, albo są w ogóle niewybaczalne. Wszystko zależy od charakteru błędu i jego skali. Wyższy szczebel dowodzenia jest w stanie szybko usunąć błędy taktyczne. Niezmiernie trudno jest usunąć skutki przeliczenia się w skali operacyjnej, szczególnie wówczas, kiedy do wództwo nie dysponuje niezbędnymi odwodami, środkami technicznymi i czasem niezbędnym do wprowadzenia do akcji nowych sił tam, gdzie jest to niezbędne. Jeszcze kilka słów o niewybaczalnych! przeliczeniach się. Otóż takiego przeliczenia się we własnych możliwościach i niedoce-nienia potencjału ZSRR dopuściło się kię* jD/os Koszaliński ftr 305-307/ MAGAZYN —.— "ia. Strona 7 Zdumiewające! Tygodnik „Litera tura" od kilku tygodni publikuje jrelacje Czesława Klimuszki pod wy mownym tytułem „Moje jasnowidzenie świata". Przypomnijmy: Cze-fcław Klimuszko podczas zorganizowanego w redakcji seansu (w którym uczestniczyli m. in. wybitni na Ukowcy) odczytywał z pokazywanych lnu fotografii nieznanych osób dzieje ich życia, wskazywał miejsce ich pobytu, określał na jakie cierpią schorzenia itp. Drukowane obecnie przez I,Literaturę" całostronicowe rewelacje jasnowidza wywołują ostre kontrowersje wśród czytelników tygodnika. Te właśnie diametralnie różne opinie zasługują na refleksją. Spotkałem się Już z reakcjami ty-toowo bigoteryjnymi: „Zawsze mówi łem, że istnieje jakaś siła wyższa, iktóra zwraca się tylko do niektórych ludzi wybranych i przekazuje im swoje tajemnice..." Tu zaraz na-tetępowało pełne egzaltacji opowiada nie o działaniu czynników pozaziemskich, przytaczano jakieś okultystyczne eksperymenty z wywo ływaniem duchów zmarłych itp. Na biegunie przeciwnym spotkałem się z głosami niesmaku. „Jak można w ogóle takie sprawy traktować poważnie? Przecież to Ciemnogród! To znachorstwo, obraza nasze go poziomu wiedzy i cywilizacji..." Jeden z moich znajomych nie posiadał się z oburzenia: — Dajcie spokój! U progu dwudziestego pierwszego stulecia, kiedy materializm staje się fundamentem powszechnego poglądu na świat — drukuje się takie rzeczy. To kompromitacja. Pojawiły się również głosy szyder ców, którzy po prostu kpią i z Czesława Klimuszki,! z redakcji „Litera tury", i z dostojnych naukowców, któ rzy uczestniczyli w spotkaniu z jasnowidzem. Bo jeżeli nie pukali się w czoło, słuchając jego wystąpień, to niejako firmowali swą naukową „dig nitas" jego relacje i doświadczenia. Do grona szyderców, bez żadnych wahań potępiających całą sprawę., przyłączył się ostentacyjnie tak z zasady nowatorsko myślący publicysta, jak KTT. W swoim felietonie „Kuchnia polska" w „Kulturze" napi sał po prostu: „Nie da się zaprzeczyć, że świat zalewa obecnie fala ciemno ty, jialroamaltszego WftfcSaniS, parapsychologii i okultyzmu. Nawet „Lite ratura" zaprezentowała nam obecnie niejakiego pana Klimuszko..." I pisząc dalej w tym samym tonie KTT stwierdza, iż do „podobnych bzdur" ludzi nie należy wciągać. Cóż o tym wszystkim sądzić? — Przede wszystkim wydaje się, że naj właściwszą postawą byłby tu sceptycyzm otwarty. Otwarty — co to znaczy? To znaczy, że nie przyjmując z bezkrytycznym osłupieniem każ dego słowa Klimuszki — warto jednak do podobnych fenomenów podchodzić z naturalnym zainteresowaniem. Przyznaję, że mnie osobiście razi niepotrzebne rozdmuchiwanie tematu przez „Literaturę", przez co nabiera on sensacyjnego posmaku, nie można jednak z góry odrzucać — jako szkodliwych bzdur — pewnych zjawisk wykraczających poza przeciętne możliwości funk cjonowania mózgu ludzkiego. Zresztą uważam, że inicjatorzy te go eksperymentu są ludźmi rzetelny mi i zasługującymi na zaufanie. Nie Chcą oni nikogo okpić, lecz po prostu próbują przeanalizować — co prawda nieco szokujący, ale nie sfabrykowany fenomen natury. Uważam także, że towarzyszący eksperymentom Kii muszki naukowcy zachowali się zgod nie z regułami nauki nie wypowiada jąc ad hoc swej pozytywnej czy negatywnej opinii. Dali tym wyraz swojej skromności, której jakoś nie można dostrzeć w pewnych siebie jednoznacznych ocenach szyderców. Wracając zaś do polemik i cytowanych przeze mnie opinii warto chy ba na wstępie stwierdzić: nie ma żad nej obawy, że rewelacje Czesława Klimuszki mogą wstrząsnąć posadami materializmu. Możemy być zupeł nie spokojni. Przypomnijmy przy o-kazji, jak brzmi znana definicja materii: jest to kategoria filozoficzna służąca do oznaczenia obiektywnej rzeczywistości, która jest dana człowiekowi we wrażeniach, którą nasze wrażenia' kopiują, fotografują, odzwierciedlają, a która istnieje nieza leżnie od nich". . Definicja to Sardzo szeroka ! pojemna, tak że nie wymaga rewizji na skutek odkrycia jakichś nowych form bytu czy ruchu materii. Kiedyś np. uważano atom za niepodziel ny, najmniejszy element materii, Dziś każde dziecko wie, że składa się on z wielu innych cząstek, które potrafimy praktycznie rozdzielać, rozbijać. Fizycy odkryli promieniotwórczość, fotony, kwarki, stosuje się w przemyśle izotopy, biolodzy — bakterie i wirusy. Wszystko to nie tylko nie podkopało i nie zniweczyło naszego materialistycznego rozumienia świata, lecz właśnie ogromnie je wzbogaciło. Ale przecież w niektórych dziedzi nach nasza wiedza jest nadal w powijakach. Jeśli np. chodzi o mózg człowieka — zaczynamy dopiero po znawać niektóre jego właściwości. W średniowieczu nie znano nawet dobrze naszych narządów trawiennych, układu krążenia, oddychania. Po prostu badanie ciała ludzkiego, przeprowadzanie sekcji było zakazane i karane. Dziś mamy prawo i obowiązek ba dać każdy przejaw fizjologicznej i psychicznej aktywności człowieka. Nauka czyni to stopniowo, przy czym wraca nieraz do wyklętych niegdyś przez nią dziedzin egzystencji organizmu. Następuje np. swoisty renesans takich „tajemnych praktyk", jak hipnoza czy akupunk tura. Uczeni oczyszczają je z mistycyz mu i szamaństwa, próbując włączyć do arsenału medycyny XX wieku — dla dobra współczesnego człowieka. Nie można więc nonszalancko stawiać np. znaku równości między pa rapsychologią, poznającą nie odkryte jeszcze sfery działania organizmu ludzkiego (czym zajmują się już licz ni uczeni z różnych dyscyplin) — a okultyzmem, powołującym się bez krytycznie na jakieś siły nadprzyro dzone. Powinniśmy zdawać sobie sprawę, że istnieją pewne płaszczyzny ludzkiego poznania, które nauka pozosta wiła odłogiem przez całe nieraz e-poki. Dlaczego? — Bo brakło jej niegdyś odpowiednich „pługów" ! „kultywatorów" do uprawy tych gruntów. Dziś, dysponując już odpowiednimi narzędziami, może powrócić na te tereny i rozpocząć orkę. Dziś liczyć już można na dobre plony, choć jest też ryzyko trafienia na enklawy zupełnie jałowe. Weźmy telepatię. Nauka nie wyklucza obecnie wysyłania przez mózg ludzki pewnych bioprądów na podobieństwo fal radiowych. Trafiać one mogą do receptorów, tkwią cych w głowie innego osobnika, któ ry odczyta przekaz telepatyczny. Właśnie w tej kategorii zjawisk mieścić się mogą dziwne, nie poznane dotąd, ale przecież poznawalne właściwości Czesława Klimuszki. Właściwości bynajmniej nie mistyczne, nadprzyrodzone, jak to mniemają ludzie naiwni, ale najzupełniej materialne. Raz jeszcze powtarzani: trzeba tó badać. Nie robić z tego sensacji, ale też nie wzruszać ramionami i nie odwracać się tyłem do czegoś, czego jeszcze w danej chwili nie potrafimy precyzyjnie wytłumaczyć. Bezwzględnym krytykom Czesława Klimuszki i „Literatury" warto przypomnieć, że w mentalności ludz kiej funkcjonują określone stereotypy. U wielu z nas wytworzyły się również stereotypy materialistyczne go spojrzenia na świat. Tak jest — materialistycznego, ale mecha-nistycznego, gdzieś z przełomu XVIII i XIX wieku. No, może to za ostro powiedziane. Z pewnością jednak działają tu stereotypy z pierwszej połowy naszego stulecia. Tymczasem u progu nowego wieku nauka ukazuje nam liczne szanse pogłębienia naszej dotychczasowej wiedzy o materii, a zwłaszcza o jej najbardziej subtelnej i skomplikowa nej formie: OSOBOWOŚCI LUDZKIEJ. Czy Czesław Klimuszko jest właśnie jedną z takich szans? — Nie wiem. Ale razi mnie, kiedy pisze się o nim per „niejaki", JAN SAPLEWICZ BI W nękanym kryzysami świecie kapitalistycznym kryzysowa sytuacja gospodarcza przyniosła przede wszystkim szczęśliwą passę — godną miana siedmiu lat tłustych — lombardom. Zachodnioeuropejskie lombardy notują ośmiokrotny wzrost obrotów i dochodów, a napływ klienteli jest w tym roku rekordowy. W RFN, gdzie istnieje aktualnie 140 takich prywatnych instytucji kredytowych, udzielających pożyczek pieniężnych pod zastaw różnych przedmiotów codziennego użytku — przeprowadzono ostatnio badania, kto i z czym przychodzi. Okazuje się, że podobnie jak podczas ciężkiego kryzysu na przełomie lat 30, ludzie oddają w zastaw najczęściej zegarki i obrączki ślubne, a w dalszej kolejności: dywany, kożuchy i futra zimowe, radia, telewizory, aparaty fotograficzne, maszyny do pisania, nierzadko też ślubne suknie i garnitury. Wśród klienteli przeważają kobiety, które pod koniec miesiąca zastawiają tandetny zegarek wartości 10 marek, lecz ostatnio coraz więcej jest kupców, przemysłowców 1 bankierów, pożyczających wielosettysięczne kwoty pod zastaw biżuterii wniesionej w posagu przez żonę. Sumy pożyczek, notabene oprocentowanych po lichwiarsku, nie przekraczają połowy wartości zastawów, przy czym szacunki są z reguły zaniżone. Przedmioty nie wykupione przed u-pływem S miesięcy są przez lombardy sprzedawane na licytacji. « •• i Berliński Festiwal Teat-ma długoletnią tradycję, odbywa się już po raz osiemnasty. W tym ro ku w ramach Beriiner Festa ge, Imprezy trwającej trzy tygodnie, zorganizowano 200 imprez. Na scenie Beriiner Ensemble odbyia się z tej okazji premiera „Matki" Bertoita Brechta w słynnej adaptacji Gorkiego. Na zdjęciu: F. Ritsch (po prawej) w roli tytulo wej. CAF — ADN iownictwo Niemiec już w momencie decyzji o napaści na ten kraj. Przedstawiciele Grupy na frontach Grupa Naczelnego Dowództwa musiała bperować na wielu frontach, rozciągniętych na olbrzymim obszarze. Wielkie trudnóści w takiej sytuacji sprawiała, rzecz oczywista, synchronizacja działań poszczególnych frontów. Poszukiwano nowych metod dowo dzenia. Powstała swoista instytucja dowodzę nia strategicznego — przedstawicieli Grupy Naczelnego Dowództwa. Rekrutowali się oni z szeregów najbardziej doświadczonych dowódców, którzy by li na bieżąco dokładnie informowani 0 sytuacjach na frontach. Uczestniczyli w opracowywaniu planów strategicznych, począwszy od wstępnych koncepcji. Przedstawiciele nie dowodzili frontami, ponieważ obowiązywało jednoosobowe dowo dzenie, powierzone ich dowódcom. Mieli jed nak znaczny wpływ na bieg wydarzeń i skutecznie pomagali w naprawianiu popełnionych i uprzedzaniu ewentualnych błędów, a przy tym mogli ściągnąć z Centrali niezbędne zaopatrzenie materiałowo-techniczne i odwody. Szef wymagał od przedstawicieli codziennych raportów w czasie przygotowania i prowadzenia operacji. Przedstawiciele pisali te raporty odręcznie w jednym egzempla rzu 1 wysyłali do Stalina. Jeśli w ciągu doby Stalin nie otrzymał raportu — dzwonił do przedstawiciela Grupy przez telefon wysokiej częstotliwości i pytał: „A u was, co? Nie macie mi nic do powiedzenia?". Po Teheranie Działania bojowe Armii Czerwonej stymulowały akcje wojenne sojuszników koalicji antyhitlerowskiej. Bez nich nie byłaby do pomyślenia operacja na Sycylii i w połud niowych Włoszech. Józef Stalin oświadczył nam wówczas: „Roosevelt dał słowo honoru, że w 1944 roku rozpoczną się szeroko zakrojone działania wojskowe we Francji. Ufam, że słowa dotrzyma". Po krótkiej pau zie, w czasie której nabił fajkę tytoniem ż rózkruszonych papierosów marki herce-gowina-flor, dodał: „Jeśli nawet słowa nie dotrzyma, wystarczy nam sił na dobicie hitlerowskich Niemiec". Józef Stalin posiadał wielki wpływ na dźiałalność Grupy. Spotykałem się z pytaniami na temat jego błędów i błędów Grupy Naczelnego Dowództwa. Moim zdaniem, Stalin wniósł wielki osobisty wkład w dzie ło zwycięstwa nad hitleryzmem i jego sojusznikami. Z pewnością na początku wojny Stalin, jeszcze przed operacją stalingradzką, popełniał bł^dy. Uważam, że gruntownie je prze myślał, przeżył i starał się później ich uni kać. Następnie świetnie wywiązał się z o-bowiązków Nacżelhśgó Dowódcy, Jak pracował Stalin Zwykle pracował na Kremlu, w wielkim ga binecie. Na środku pokoju stał stół, nakryty zielonym suknem. Na ścianach wisiały portre ty Marksa, Engelsa i Lenina. W czasie wojny zawieszono również portrety Suworowa i Kutuzowa. W siąsiednim pokoju stał wielki globus, a na ścianach wisiały mapy. Pracownicy Sztabu Generalnego składali raporty stojąc. Stalin również stał, przyglą dając się mapom. Członkowie Sztabu i Gru py posługiwali się notatkami. Nawet w najtrudniejszej sytuacji Stalin trzymał się dobrze. Nie tracił nerwów, mówił spokojnie i wysłuchał każdego do końca. Cenił rzeczowe raporty,-a jeśli były o-gólnikowe, cichym głosem komenderował: „Krócej! Jaśniej!". Sam był oszczędny w słowie i jasno formułował kwestie. Naczelny Dowódca rozpoczynał odprawy bez wstępów. Wyczuwał słabe strony w raportach, a przy tym posiadał niesamowitą pamięć. Do interlokutora podchodził blisko i patrzył mu w oczy. Mówił z wyraźnym akcentem gruzińskim, odcinając pószczegól ne frazy. Prawie w ogóle nie gestykulował. Język rosyjski znał świetnie i lubił posługiwać się przysłowiami i pogwarkami ludowy mi Rosjan. Śmiał się rzadko. Znał się na żartach i cenił dowcip. Pisał odręcznie, był oczytany, posiadał ogromną wiedzę. Przyswajał ją śzybkó i trwale. Był nierówny w nastrojach. Na ogół spokojny, wpadał niekiedy w rozdrażnienie. Nie każdy był w stańiś znieść gniew Stalina. Pracował głownię wieczorem i ńócą. Nie wstawał wcześniej niż w południe. Taktyk, czy strateg? Często zapytywano mnie, czy Stalin był wybitnym filozofem wojskowym i znawcą operacji strategicznych. Z całym przeświadczeniem mogę stwierdzić, że znał problemy strategiczne. Doskonale operował działaniami frontów i ich grupami, zwłaszcza po Sta lingradzie. Nie odpowiada prawdzie wersja, że zadania strategiczne rozwiązywał na globusie. Mapami taktycznymi nie posługiwał się, ponieważ nie było mu to potrzebne. Nie wnikał w problemy niższych szczebli dowodzenia. Korzystał z doświadczenia dowódców poszczególnych rodzajów broni i frontów. Józefowi Stalinowi przypisywano autorstwo wielu prac z dziedziny wojskowości — na temat panowania w powietrzu, artyleryjskiej przewagi w przygotowaniu do na tarcia, sposobów okrążenia przeciwnika, roz bicia okrążenia nieprzyjacielskiego i likwidacji poszczególnych jego ugrupow»ń. Nie jest tó prawda. Na tego rodzaju koncepcję złożyło się doświadczenie bojowe i suma ko lektywnego doświadczenia dowódców różnych szczebli i szeregowych żołnierzy. Zasługa Józefa Stalina polega, moim zdaniem, na kunszcie szybkiego uogólniania doświadczeń armii i przekazywania ich do Wojskowej praktyki w postaci rozkazów i dyrektyw. Moim zdaniem, stał się świetnym organizatorem zwycięstwa, na które czekały narody radzieckie. Strona 8 MAUASlA Stos Koszaliński nr 305-30% KSUBRISY Poczesne miejsce wśród twórców koszalińskiego ekslibrisu zajmuj© artysta plastyk, Stanisław Mrowiński z Pozna nia. W swym dorobku artysty czr^r; posiada już s^ąfo zna ków książkowych, wykonanych w różnych technikach, Nakład każdego znaku wykonany isst przeważnie w 500 egzemplarzach, co różni Mrowińskiego od coraz częściej praktykowa nej przez wielu artystów produkcji unikatowej (d!a kolek cjonerów), ograniczonej nierzadko do kilku lub nawet jednej odbitki próbnej. Ekslibrisy Mrowińskiego zdobią księgozbiory, a nie tylko kolekcje. Dzięki stosowaniu nowych środków technicznych ! warsj tatowych, znaki książkowe artysty stały się bardziej różnorodne i urozmaicone. Większość prac wykonuje on w cynkografii I litografii. Czyni to na przekór modzie na tech niki bardziej „szlachetne" — jak. drzeworyt i techniki meta lowe — kierując się przy tym świadomie wieloma względa-mi. W technikach stosowanych przez Mrowińskiego' istnieje większa „elastyczność", pozwalająca bez ograniczenia stosować różne konwencje for malne — od szerokiej plamy do subtelnej linii. W ekslibrisach Mrowińskiego odczuwa się. wrodzoną przekorę artysty w postępowaniu wbrew pow szechnym tendencjom, by wy kazać, że wartość dzieła nie zależy od techniki, lecz koncepcji, stqd wiele cza su artysta poświęca na myślenie. Miniatura graficzna, w tym również ekslibris, rządzi się swymi prawami i St, Mrowiński doskonale je rozumie i re alizuje. Sprowadzajqc - treść ekslibrisu do graficznego zna ku, stwarza częstokroć nowq heraldykę. Jeżeli grafika me określa dostatecznie chdrakte ru księgozbioru, lub właścicie la, autor obudowuje go dodatkowej symboliką, która wyjaśnia resztę na tyle, na ile kompozycja miniatury pozwala. ' Stanisław Mrowiński często w opracowaniu ekslibrisu wychodzi od nazwiska 1 łączy je z zawodem lub hobby. W jeqo ekslibrisach Turowski bę dzie się „pieczętował". — turem, Rybak — szczupakiem, Sikora — ptakiem, , Wiśniewski.wiśniq. W znakach księgowych Mro wińskieqo występuje inteąrał-ność liternictwa z graficzną kompozycjg znaków (do ini- cjałów ;,JS" używa ©budowu" roślinnej. Z konsekwencje! I upodobaniem posługuje Sie w swych znakach motywem roślinno-zwierzęcym Rysunek artysty jest oszczędny lub bogaty, a zawsze „czysty" 1 logiczny, w prowadzeniu kreski sięga bardzo często do doświadczeń secesji lub innych konwencji ubiegłych epok. Je żeli rezygnuje z kapry-śnej linii na rzecz zdecydowanej plamy o dekoracyjnej . sylwecie, to ciężkość rysunku rekompensuje wdziękiem i dowcipem w konstruowaniu poszczególnych, znaków. Wirtuozeria ręki, łatwość adaptacji stylowej, perfekcja rysunku oraz swoista antro-morfizacja natury stawia artys tę w rzędzie oryginalnych 1 ciekawych twórców miniatura wej grafiki użytkowej. Reprodukowany ekslibris wykonał artysta w technice cynkografii, w roku 1973. (ms) 7 UCHNIA e XUBR!5 "MII I Kot ustawicznie przegry wa z psem. Ludzie mówią, że jest zły i fałszywy, w przeciwieństwie do psa, który jest zazwyczaj dobory, wierny, przywiązany, oddany itp. Pies schlebia swemu panu, nawet, jeśli, pan to ostatni nicpoń i łachmyta, kot sam wymaga .schlebiania, panu zaś — choćby był on • wzo rem cnót ludzkich — demonstruje uprzejmą rezerwę... Pies ma oko przymilne, kot —wzgardliwe. Pies trzyma się . człowieka, kot wybiera własne 'ścieżki, nawet w obrębie • mięsz kania. I dlatego -przegrywa z psem. Nie ma. „.własnego" związku miłośników i hodowców mają ta kowy hodowcy , psów, gołębi a nawet rybek akwa-rialnych),' nie ma własnego pisma • (mają je pries i koń, na przykład),- nie ma bogatej literatury medycznej i psychologicznej, nie ma pomnika, (pies ma!) i nie miał do tej. pory kącika w ' magazynie niedzielnym „Głosu Koszalińskiego" Z tym wszystkim — rzecz niepojęta! — zyskuje zwolenników, ostatnio coraz liczniejszych. Zalęga się w naszych domach, podebrany gdzieś na ulewnym deszczu, czasem z piwnicy, gdzie bytuje o chłodzie i głodzie, a czasem przybłąka się sam pod drzwi. Litościwie, „na jedną noc" wpuszczony do łazienki, ma szczególną umiejętność (jak on to robi?) przedłużania gościny, stopniowo opanowuje terytorium przedpokoju i kuchni, po czym — wciąż jeszcze działając metodą zaskoczenia i paraliżowania odruchów oporu — zaczyna brylować w najwygodniejszym fotelu, w najcieplejszym kącie... Bez protestu zaczynamy znosić mu smaczne kąski, bez protestu niejedna pani domu otwiera drzwi wśród najczarniejszych nocy, żeby wpuścić powracającą z łazęgi paskudę (uchodzi kotu to, co panu domu przenigdy ■ nie uszłoby na sucho) — a kiedy wędrownik znika na dzień, dwa, domownicy, miast odetchnąć z ulgą, iż pozbyli. się kłopotu, objawiają żywy niepokój... Czasem łazi ktoś po podwórzu, zagląda do przeróżnych zakamarków i wykrzykuje mniej lub. bardziej dziwaczne imię, narażając się na szyderstwa sąsiadów, chwilowo jeszcze nie uwikłanych w „niebezpieczne związki" człowieka z kotem, o, chwilowo... Kto nie jest wyrozumiały' i ustępliwy, kto nie u-mie szanować cudzych, choćby i zwierzęcych, z wy czajów i upodobań, kto nie jest gotowy lubić bez wzajemności, kto wiecznie oczekuje uznania i wdzięczności — niech raczej nie próbuje dojść dó porozumienia z kotem. Zwierzę to nade wszystko ceni sobie niezależność. Mi mo to wpada w końcu w si dła, splatane z przeróżnych świadczeń na jego rzecz — i przywiązuje się do właściciela głęboko. Objawia się to nieraz przedziwnie, ale to już była by inna historia, (ag) ODA Tęsknota za przeszłością sięga również dp tkanin, będących trochę w pogardzie od czasu, gdy zapanowało triumfalne królowanie sztucznych włókien. Należy do nich w pierw szym rzędzie flanela i ■ to nie tylko wełniana., ale ta zwykła, bawełniana, której używaliśmy najwyżej na robocze i sportowe koszule, piżamy i koszule dla pozba wionych już ■pretensji starszych- osób, czy na odzież dziecięcą. Obecnie flanela przeżywa swój renesans i stosowana jest na odzież dla ludzi różnego wieku. Zaczyna tu być ceniona coraz bardziej, podobnie jak ceniona była przez naszych dziadów. Gdyż ta naturalnie klimatyzowana tkanina sprawdzi la się w ciągu dziesięcioleci, chroniąc skutecznie przed bronchitami, katarem., utrzymując ciało w jednakowej temperaturze. Przed siedemdziesięciu czy sześćdziesięciu laty na rozmaite bóle, także u dzieci, kładziono kompresy owijając następnie to miejsce ciepłą flanelką. Ponoć dawało to pożądane rezultaty. O nie docenianych w naszej epoce zaletach flaneli świadczy eksperyment prze prowadzony w jednej ze szkół francuskich. . Okazało się, że w klasie, gdzie wszy scy uczniowie nosili kamizelki, z flaneli skonstatowa no: 70 proc. spadek absencji na lekcjach, z powodu sezonowych. przeziębień jesienno-zimowych. Co Więc przede wszystkim moda światowa — a tym razem możemy jej ślepo posłuchać - proponuje do uszycia z flanelki? Oczywiście cały wachlarz koszul i bluzek, a także ka mizelek zarówno klasycznych, wyciętych w szpic i zapinanych z przodu, jak z wyciętych okrągło i zapina nych na. bokach. Nosi się te ostatnie (sięgające poza biodra) ze skórzanym paskiem na bluzki i koszule. Obok bielizny nocnej i podomek — modne są dłu gie szale z flaneli, spódnice, nawet spodnie, a także fantazyjne, lekkie i ciepłe czapeczki i kapelusiki. Również suknie te o najmodniejszym, najbardziej awangardowym fasonie na miotów czy pokrowców, bardzo ładnie wyglądają we flanelowym wykonaniu, jako że flanela jest miękka podatna i daje się efektownie marszczyć. Rękawy w tego rodzaju sukniach są kimonowe. Góra wcięta okrągło, lub dekolt obrzeżo ny stójką. Nosi się najczęściej pod taką suknię cieniutki golf. Można mieć do niej skórzany paseczek, ale zupełnie luźna również wy gląda szykownie i „po nowemu". Nosząc ubiory z flaneli pamiętajmy jednak, że aby zachowała ona miękkość i puszystość, a więc swe pod stawoice załety — należy przy praniu przestrzegać przepisów babci: używać letniej wody i płatków mydlanych (nie proszków!), płukać stale w wodzie o tej sam,ej temperaturze i wycisnąć wodę bez wykręcania. K. KABE ■ ■■■■<■ Szmizjerka z grubej tkaniny bawełnianej w czarno-biały wzór geometryczny. Model z jesienno-zimowej kolekcji fińskiego domu mody „Marimek-ko". CAF — LEHT1KUVA Zupa ryknął Pół kilograma ryby (karp szczupak, sum, karaś itp.), włoszczyzna, przyprawy — ziele angielskie, liść bobkowy, sól, pieprz, gałka musz katołowa, szklanka śmieta ny. Ugotować wywar z ryb, włoszczyzny i wszystkich przypraw. Im więcej gatun ków ryb i rodzajów przypraw, tym zupa lepsza i bardziej pikantna. Po ugotowaniu wywar przecedzić, dodać sól, pieprz i gałkę muszkatołową do smaku, można lekko podprawić mą ką (1 łyżkę mąki rozmieszać najpierw w małej, częś ci wywaru, a następnie wlać do zupy). Dodać śmie tanę, dobrze wymieszać. Po dawać bardzo gorąca, z pul petami, łazankami, kluskami francuskimi lub groszkiem ptysiowym. Najlepsze jednak są pulpety. Kulebiak z rybą Pół kg ryby (szczupaka, sandacza, dorsza lub filetów), 10 dkg ryżu, 10 dkg masła lub innego tłuszczu, dwie kostki maggi, 2 jajka, sól, pieprz, zielona pietrusz ka dwie duże cebule. Przy gotować ciasto drożdżowe, kruche lub francuskie. Ciasto wyrobić, po wyroś nięciu rozwałkować na pro stokąt grubości 1 cm. Stolnicę posypać mąką, by cias to nie przyklejało się. Rybę oprawić ugotować obrać z ości. Ugotować ryż. Cebu lę posiekać i usmażyć na tłuszczu. Zagotować przyprawy w niewielkiej ilości wody. Stopić tłuszcz. Na ciasto układać stopniowo: warstwę ryżu, smażoną cebulę i siekaną pietruszkę, potem rybę. Całość polać sosem z przypraw i topionym tłuszczem. Zawinąć ciasto po bokach i na wierz chu (tak jak struclę) dokładnie, by się nie rozlecia ło. Gotowy kulebiak włożyć do foremki, postawić w ciepłym miejscu, by ciasto trochę wyrosło. Następnie posmarować wierzch ciasta rozbitym jajkiem i wstawić do gorącego pieca na godzi nę. Po upieczeniu wyjąć na półmisek, pokroić na porcje, polać stopionym masłem. Podawać na gorąco. Stanisław Bulkiewicz — pracownik Przedsiębiorstwa Handlu Zagranicznego „Textilimpex" w Łodzi jest właścicielem zbiorów pieniędzy pochodzących z różnych okresów historycznych. Kolekcjonowanie ich rozpoczął w 1945 r. Są to banknoty, bony miejskie i papiery wartościowe — łącznie pięć tysięcy sztuk oraz monety od najstarszych piastowskich z XI w. do najnowszych z 1974 r. Zbiór tych ostatnich liczy 1000 monet. Kolekcję uzupełniają medale numizmatyczne. Na II Międzynarodowej Wystawie Numizmatycznej w Wodzisławiu Śląskim Stanisław Bulkiewicz zdobył I ;nagrodę za ekspozycję największego zbioru mo net i banknotów'pochodzących z łódzkiego getta. Na zdjęciu, medale numi zmatyczne. CAF-Zbranieckl OTORmm !ll'.WHWi ■a Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy: najwyższy już czas przygotować samochód do zi mowej ■ eksploatacji. Lada dzień mogq pojawić się przy mrozki, które uniemożliwia wszelkie prace pod gołym nie bem, no a z garażami, jak wiadomo, nie jest najlepiej. Do rzeczy, więc.. Kolejno, czynności dla podwozia,, karo serii i silnika: Przed rozpoczęciem Jakichkolwiek prac trzeba dokładnie umyć pojazd *ew- ngtrz I możliwie jak, najdokładniej od spodu. Tylko wte dy można będzie zauważyć wszelkie odpryski lakieru i miejsca, w których ulotniło się zabezpieczenie antykorozyjne. Nie chciałbym spędzać spokojnego snu z oczu tych. którzy robili w roku ubiegłym zabezpieczenie pojazdu u naj lepszych nawet fachowców, ' ale zawsze po przejeźdżonym sezonie znajdq się miejsca, wymagające zabezpieczenia Dobrze jest oczyścić te miejsca odrdzewiaczem fosol, a dopiero potem pokrywać farbą. W chwili obecnej na ryn ku jest co najmniej kilka gatunków krajowych i importowanych farb ochronnych, nie powinno być więc kłopotu l Ich nabyciem, — Najlepszym wskaźnikiem wpływu zimy i z niq związa-nych warunków drogowych na karoserię sq części chromowa ne. I tu w tegoroczny sezon powinniśmy wejść zabezpieczeni — w handlu są specjał ne specyfiki (szczególnie polecam łatwe w obsłudze I sku teczne w działaniu lakiery w aerozolu). — Drzwi i bagażnik to pro b!em przymarzajgcych uszcze lek. Najprostszym a zarazem najskuteczniejszym patentem ochronnym jest przesmarowa-nie tych miejsc glicerynq kos metycznq. — Prawdziwą udrękq sq ra marzajqce zamki. Prostym i ra dykalnym środkiem jest wpusz ezenie w nie kilku kropel raz tworu grafitu koloidalnego. — Najzdrowszy silnik nie u-cieszy właściciela swq pracą jeśli nie w pełni sprawne bę dq .akumulator 1. rozrusznik. Sprawdzenie stanu akumulato ra to czynność właśnie przed zimą bordzo ważna. Trzeba tu mocno podkreślić, iż czynność ta nie może ograniczyć się do dolania wody destyio wanej. Koriieczne jest zmierzenie w zakładzie elektromechanicznym -stężenia kwasu poziomu naładowania, by w razie potrzeby uzupełnić' kwas 1. dółodować. Wielu kierowców przemyślnymi sposobami chroni akumulator przed zimnem. Uważam, iż pełnospraw ny akumulator nie wymaga takiego zabezpieczenia, Układ chłodzenia w sil- nikach chłodzonych wodą w/ maga już w chwili obecnej napełnienia płynem nie zamarzającym borygo lub paraflu 11. Przy kupnie płynu warto nabyć przynajmniej 1/2 I więcej, by w razie u-bytków (a takie są zawsze) uzupełniać poziom. Sprawą bardzo ważną tak dla silników chłodzonych wodą, iak i powietrzem jest utrzymywanie właściwej temperatury silnika. Zimny, niedogrzany silnik to skaczące w ąórę zużycie pali wa i szybsze zużywanie się zespołów. Tak więc sięgnijmy po linkę żaluzji, a jeśli takowej nie ma, załóżmy przysłony na wloty powietrza. —' Często zapominamy o wlaniu nie zamarzającego płynu — bardzo dobry jest lazuron — do zbiornika spryskiwacza przedniej szyby. Pierwszy mróz może zniszczyć pompkę. — Pewnych czynności wymaga także układ zaołonowv. Konieczne jest sprawdzenie wyregulowanie całego układu, przy czym zasadq jest zmniejszenie do zalecanego minimum odstępu między e-lektrodami świec i zwiększenie prędkości obrotowej beigu jałowego. Wymienione wyżej czynnoś ci są doprawdy czynnościami niezbędnymi dla zapewnienia spokojnej eksploatacji pojazdu w czasie zimy. ST W1ĄZOW5KI Głos Koszaliński nr 305-307 MAGAZYN Strona 9 Czy Ali wycofa się z ringu Doniesienia z Kinszasy na temat planów mistrza świata Aliego są rozbieżne. Jedne agencje piszą, iż była to prawdopodobnie ostatnia walka Aliego, inne, iż będzie nadal występował na ringach. AP pisze, iż najbliższym przeciwnikiem Aliego będzie Frazier, Reuter donosi, że ma on zamiar odpoczywać 6 miesięcy. Za występ w KinszasTe Foreman i Ali otrzymali po 8 min dolarów. Mistrz świa ta zapowiada, iż w przyszłości będzie żądał wyższych atawek. Karpow prowadzi 3:0 W środę rozegrana została w Moskwie 17 partia finałowego meczu pretendentów do walki o tytuł szacho wego mistrza świata między Anatolem Karpowem i Wik torem Korcznojem. Zwyciężył w niej Karpow. Kor-cznoj popełnił błąd w Jednym ruchu i po 43 posunięciu uznał się' za pokonanego. W meczu — po 17 partiach prowadzi Karpow 8:0. W SKRYCIE w REWANŻOWYM między państwowym meczu w hokeju na lodzie rozegranym w Oslo, Norwegia zremisowała z RFN #:«. Pierwszy mecz który odbył się we wtorek, wygrała dru źyna RFN 3:2. w PRADZE rozpoczął się międzynarodowy turniej koszyka-rek o „Wielką nagrodę" Pragi. W turnieju biorą udział zespoły Moskwy, Budapesztu, War szawy. Sofii, Pragi i Bratysławy. Pierwsze mecze: Bratysława — Budapeszt 71:69 (39:37), Praga — Sofia 83:65 (44:26). Wielka radość zapanowała wśród Polaków po zakończeniu finałowego meczu o mistrzostwo świata w siatkówce mężczyzn między Polską a Japoniq, Polacy po raz pierwszy w historii tej dyscypliny sportu zdobyli złoty medal. Na zdjęciu: siatkarze polscy podrzucają w górę współtwórcę sukcesu — trenera Huberta Wagnera. *> CAF — AP-telefolo Eliminacje turnieju UEFA juniorów Piękny sukces odniosła piłkarska reprezentacja Polski juniorów w inauguracyjnym meczu eliminacji turnieju UEFA. W środę na stadionie olimpijskim w Sztokholmie Orliki pokonały Szwecję 2:1 (0:1). Bramki dla Polski strzelili: Sikorski w 47 min. i Baran w 49 min., a dla gospodarzy Spaerberg w 10 min. Był to pierwszy mecz grupy 11, w której grają tylko Polska i Szwecja. O awansie do finału turnieju UEFA jednej z tych dwóch drużyn zadecyduje mecz rewanżowy w Radomiu, który rozegrany zostanie 10 li stopada. Zwycięstwo w Sztokholmie stwarza podopiecznym trenera Szczechowicza wielką szansę ąry w gronie 16 najlepszych piłkarskich drużyn jdhio-rów w Europie. —oflo— W Bratysławie w eliminacyjnym meczu piłkarskim turnie ju UEFA juniorzy CSRS zmierzyli się z Turcją. Zwyciężyli gospodarze 2:1 (1:1). Na boiskach piłkarskich Europy ANGLIA — CSRS 3:0 Rozegrany na stadionie Wem-bley mecz eliminacyjny mistrzostw Europy grupy pierwszej między reprezentacjami An gili i CSRS. zakończył Się zwycięstwem gospodarzy 3:0 (0:0). Bramki zdobyli: Bell 2 1 Chan non. Mecz oglądało 88 tys. widzów. Był to pierwszy mecz eliminacyjny w grupie pierwszej, gdzie oprócz Anglii i CSRS gra ją też Portugalia i Cypr. W rozegranym również w Londynie meczu drużyn młodzieżowych do ME zespół Anglii pokonał CSRS 3:1 (2:0). WALIA — WĘGRY 8:0 W meczu eliminacyjnym mistrzostw Europy grupy II, Walia pokonała w Cardiff Węgry 2:0 (0:0). W grupie II było to już trzecie spotkanie. W tabeli prowadzi Walia 2 pkt (lepsza różnica bramek) przed Austrią i Węgrami — również 2 pkt 1 Luksemburgiem — 0 pkt. JUGOSŁAWIA — NORWEGIA 3:1 Piłkarze Jugosławii zainaugurowali eliminacje mistrzostw Europy zwycięstwem. „Plavl" pokonali na belgradzkim stadło nie Norwegię 3:1 (1:1). Mecz roz- W WOJEWÓDZTWIE KOSZYKÓWKA II liga kobiet W Koszalinie: SZS-AZS KOSZALIN — ODRA Wrocław (so bota, godz. 17). W Koszalinie: SZS-AZS KOSZALIN — ODRA Wrocław (nie dzieła, godz. 10.30). Klasa wojewódzka mężczyzn W Białogardzie: ISKRA — O-RZEŁ Wałcz (niedziela, godz. 17). W Szczecinku: DARZBOR — SZS-AZS II Koszalin (niedziela, godz. 17). PIŁKA NOŻNA Klasa wojewódzka W Świdwinie: GRANIT — BAŁTYK Koszalin (sobota, godz. 14.30). Niedziela w Koszalinie: GWARDIA II OLIMP Złocieniec (godz. 10.30). W Białogardzie: ISKRA — START Miastko (godz. 13). W Sianowie: YICTORIA — CZARNI Słupsk (godz. 13). W Szczecinku: glks wle-lim — lech Czaplinek (godz. 13). W słupsku: GRYF — MZKS Darłowo (godz. 10). W Sławnie: SŁAWA — MZKS DARŁOWO (godz. 13.30). KLASA MIĘDZYPOWIATOWA w przedostatniej kolejce spot kań o mistrzostwo klasy mię-dzypowlatowej (dawniej klasa A) zestawienie par wygląda następująco (na pierwszym miejscu gospodarze): GRUPA I: GRYF II Słupsk — KORAB ustka, LZS ŁUPA-WA — GARBARNIA Kępice, POHZ DARŁOWO — LZS CZARNI CZARNE, LZS WICE-WO — LZS WYBRZEŻE Biesie kierz, ROSSA Rosnowo — GŁAZ Tychowo, CZARNI II Słupsk — MECHANIK Bobolice, SOKÓŁ Karlino — KOTWI CA Kołobrzeg, BYTOVIA — BUDOWLANI Świdwin. GRUPA II: POGOŃ Połczyn — WŁÓKNIARZ Okonek, POLONIA Jastrowie — ORKAN Mirosławiec, TARNOWIA Tarnówka — DARZBOR II Szczecinek, LZS KŁOS Różewo — ZAWISZA Grzmiąca, POMORZA grywany był w ramach grupy III. W eliminacyjnym meczu mło dzieżowych ME piłkarze Jugosła wii wygrali z Norwegami 2:0 SENSACYJNA PORAŻKA PIŁKARZY SZWECJI Eliminacje mistrzostw Europy przyniosły kolejną sensację. Fi naliści mistrzostw świata, jeden z głównych faworytów grupy III eliminacji mistrzostw Europy — zespół Szwecji, przegrał w Sztokholmie z Północną Irlandią 0:1 (0:2). W tabeli grupy prowadzi Jugosławia przed Irlandią 1 Norwegią po 2 pkt i Szwecją • pkt. NIN Sławoborze — DRAWA, Drawsko, LZS WRZOS Turo-wo — JEDNOŚĆ Tuczno, PIAST Człuchów — DRZEWIARZ Swier czyna, BŁONIE Barwice — SPARTA Złotów. SIATKÓWKA Klasa wojewódzka Męiczyini W Koszalinie: WSOWOP — KORAB Ustk* (godz. 11) — sala przy ul. Wojska Polskiego W Szczecinku: LZS PTR Szczecinek GRANIT Swid, win (godz. 1«). W Boninie: LZS GROT — OLIMP Złocieniec (godz. 12). W Darłowie: MZKS DARŁOWO — SZS-AZS Słupsk (godz. 14). W Tychowie: GŁAZ — START Miastko (godz. 14.30). Kobiety W Złotowie: SPARTA — GWARDIA Koszalin (godz. 12). W Słupsku: SZS-AZS SŁUPSK — SZS-AZS KOSZALIN (godz. 17.30). TENIS STOŁOWY Klasa okręgowa W Szczecinku: KPBS SZCZECINEK — CHEMIK Świdwin (niedziela, godz. 10). W Szczecinku: GLKS WIE-LIM — SZS-AZS SŁUPSK (nie dzieła, godz. 12). (sf) GDAŃSKIE ZAKŁADY NAPRAWY SAMOCHODÓW Zakład nr 4 CZŁUCHÓW, ul. Armii Czerwone] 9 &SeriM§ą dfo sprzeifaźg: jednostkom gospodarki uspołecznione] , nieuspołecznionej i osobom prywatnym części zamienne do samochodów następujących marek: SYRENA, WARSZAWA i POCHODNE SZCZEGÓŁOWE INFORMACJE udziela Kierownictwo Zakładu WYPRZEDAŻ ZOSTAŁA uruchomiona od 28X1974 r. i czynna jest w godz. od 9 do 13 K-343/B-0 PAŃSTWOWY OŚRODEK MASZYNOWY, w Wiekowie, pow. Sławno prosi wszystkich posiadaczy i kombajnów ziemniaczanych \ woj. koszalińskiego o zgłoszenie bqdi dostarczenie do naprawy kombajnów najpóźniej efo tS gnatfnia br. Przy zgłoszeniach należy podać typ kombajnu ZGŁOSZONE NAPRAWY pozwolq nam ustalić potrzebna ilości części zamiennych sprowadzanych i NRD. POZA TYM PRZYJMUJEMY do wulkanizacji opony I dętki oraz do klejenia wszelkie taśmy przenośnikowe. iii K-42 88-0 SAMOCHÓD wołgę gaz 24, stan idealny — sprzedani. Wiadomość: Koszalin, tel. 321-14. G-6963 SKODĘ 1000 MB, rok prod. 1967 oraz cylindry i tłoki do trabanta nowe — sprzedam. Wiadomość: Warsztat samochodowy, Koszalin, ul. Jana z Kolna, Zuber. G-6964 FIATA 1300 pilnie sprzedam. Koszalin, Zwycięstwa 27/1, po piętnastej. " G-6965 KOŻUCH męski — sprzedam. Ko szalin, tel. 225-57. G-6966 KROWĘ bardzo dobrą sprzedam. Aleksandra Sulipko, Rosnowo 8 b, pow. Koszalin. G-6985 DWA ha zierrfi nadającej się na sad lub ogrodnictwo — sprzedam. Koszalin — Sarzyno 22, Kołacka. G-7098 DOMEK jednorodzinny, własnościowy z ogrodem — sprzedam. Darłowo, ul. Spokojna 14. G-69G1 MZ 250/2 sprzedam. Koszalin, telefon 269-28. G-7097 KUPNO BONY PeKaÓ — kupię. Koszalin, tel. 238-25, godz; 15—18. G-69G2 — Hussy, czy obudziłaś już swego pana? Rys. Epper ■— A cóż mnie to obchodzi? — powiedział Zenon wzruszając ramionami.— Mam swoje własne kłopoty. — Muszę jej jakoś pomóc. Muszę ją urządzić w Warszawie. — Czekaj, czekaj — Zenon strzelił palcami — Wyrzuciliśmy Władkę bo kradła. Może ta twoja protegowana nada się w kuchni. Wojtek nie posiadał się z radości. — Oczywiście że się nada. Dziękuję ci, Zenek. Zaraz z nią pogadam. I Marcysia zaczęła praopwać w kuchni Zmywała, szorowała, wyfcierała, obierała kartofle, starała się jak mogła. Była robotna, chętna, zawsze wesoła, zawsze uśmiechnięta. Nigdy nie narzekała, nigdy nie było Jej za ciężko. Mario od pierwszego dnia polubił sympatyczną, zwinną dziewczynę I postanowił nauczyć ją sztuki kulinarnej. — Nauczysz się dobrze gotować to i posadę jaką lepszą znajdziesz — mawiał, popatrując na nią życzyliwie. — Dobra kucharka teraz na całym świecie w cenie. Cieszyła się, była dobrej myśli, robiła plany n» przyszłość. Wojtka widywała dosyć często, ale od tamtej pory nigdy z nim dłużej nie rozmawiała. Wydawał jej się bardzo zajęty i czegoś markotny. Parę razy miała nawet chęć spytać go czy ma jakieś kłopoty, ale jakoś nie starczyło jej śmiałości. „Nie moja sprawa" myślała. „Jeszcze będzie zły, ie się do niego wtrącam. Niech ta". Wszystko właściwie układałoby się jak najlepiej, gdyby... Już tak jest ten świat urządzony, że zawsze jest jakieś „gdyby", albo jakieś „ale". Marcysia była ładna, bardzo apetyczna dziewucha t to jej przeszkadzało w pracy. Ciągle ją ktoś zaczepiał. Jak nie pomocnik kucharza to portier, jak nie portier to szo- Z.ZEYDLER • ZBOROWSKI (^KRZYŻÓWKĄ <3T) fer, jak nie szofer to lokaj. Oganiała się od chłopów jak od uprzykrzonych much. Sama dawała sobie jakoś radę i nie skarżyła się ani Wojtkowi ani „panu dyrektorowi". Ai pewnego razu... Najbardziej ze wszystkich prześladował ją jeden ze służących, chłopak młody,rosły, bardzo pewny siebie. Mając ogromne wyobrażenie o swojej urodzie traktował dziewczyny w sposób bezczelny i arogancki. W żaden sposób nie mógł zrozumieć, że ta po-mywaczka z kuchni go nie chce. Dotychczas żadna jeszcze nie odmówiła swych względów pięknemu Dariuszowi. A Marcysia ciągle odmawiała, pędziła go od siebie, a kiedy stawał się nazbyt natrętny brała się do bicia. Nie i nie. Nie pomagały ani prośby ani groźby. Taka zdecydowana postawa dziewczyny doprowadzała chłopaka do wściekłości. Z kał dym dniem stawał się coraz bardziej zły, coraz bardziej podniecony. Wreszcie któregoś wieczoru wdarł się do pokoju Marcysi, postanawiając załatwić sprawę „po męsku". Był wysoki i silny. Początkowo broniła się w milczeniu, ale wreszcie zaczęła krzyczeć. Trzeba trafu, że w pobliżu przechodził Wojtek. Posłyszał krzyk i skoczył na pomoc. Na nic się nie zdały przestrogi Zenona, żeby nie walił z taką siłą. Sprał Dariusza tak dokumentnie, że musiano wezwać pogotowie. — Wcale nie biłem tak mocno — tłumaczył się potem zafrasowany. — Zwyczajnie parę razy żem go uderzył. Ale co miałem robić? Musiałem. Kawał drania. Musiałem. Awantura ta nie pozostała oczywiście bez konsekwencji. Nazajutrz Zenon wezwał do siebie Wojtka I powiedział: — Słuchaj. Ta twoja protegowana jest za ładna dziewczyna. Wszyscy tu się do niej kleją. Musimy ją zwolnić. — To ja także odejdę — zaperzył się Wojtek. — Dziewucha jak złoto. Pracuje na medal, a że ładna to przecie nie jej wina. Jak ją wyrzucisz, odejdę i koniec. Zenon czuł, że musi jakoś załagodzić sprawę. — Zaczekaj. "Pomyślimy coś. Nie denerwuj się. Tutaj ona zostać nie może, bo ciągle będą awantury. Ale przypomniałem sobie, że jedna moja znajoma poszukuje gosposi. Spróbujemy. Może jej się nada Marcysia. — Może — mruknął Wojtek. ROZDZIAŁ VII. Pani Hortensja była zadowolona ze swej nowej pomocy domowej. Spodobała jej się ta ładna, żwawa dziewczyna, taka wesoła i chętna do roboty. (cdn} „Głoś Koszaliński* — organ EW PZPR. Redaguje Kolegium — ul. ćwyclęstws 137/13* (budynek WRZZ) 15-60* Ko* szali n. Telefonyi centrala — 279-21 (łąwjr c,e wszystkimi działami) Red nacz. i sekretariat - £26-91, s-cy red. nacz, - 242-08, t33-o», sekr. red. — 251-01, s-ca sekr red. — 251 -W; Dztałyi Partyjno Społeczny — 251-14, Ekonomiczny - {43-63, Rolny — 445-59, Miejski — 224 #5, Reporterski — 251-51, Sportowy — 251-40 I 248-51 (wieczorem), Łącznoieł • Czy* celnikami — 250-03. „Głos Słupski" — plac Zwycięstwa t, I piętro, 76-201 Słupsk, tel 51-95 Biure Ogłoszeń Koszalińskiego Wydawnictwa. Prasowego — ul. Pawła Plndera 27a. 75-721 Koszalin, cel. 222-91 Wpłaty aa prenumeratę (miesięczna — 30,50 zł, kwartalna - 11 d, pftłroczna — 182 et, roezna — S64 zł) przyjmują nrzędy pocztowe, llstonbsze ora* oddziały > delegatury Przedsiębiorstwa IJ-pows/.erhniania Ptasy i Ksląft-kL Wszelkich Informacji e warunkacb prenumeraty u-dzielają wszystkie placOwkl „Ruch" i poczty Wydawca: RoszallAskie Wydawnictwo Prasowe RSW „Prasa — Książka - Ruch", ul. Pawła Findera 27a, 70 721 Koszalin, centrala telefoniczna — 240-27. rłnczoDOi Prasowe Zakłady Graficzne, Koszalin, ul. Alfreda Lampego 18. Nr Indeksu 35818. Strona fO 'V, MAGAZYN Głos KosiaMskl nr 305-3Ul „Viking" konkurentem słupskiej gastronomii WAŁCZ. Do tegorocznego konkursu o „Srebrną Patel nię Światowida' zgłosiło akces 17 zakładów gastronomicznych z całego wojewódz twa. Ostatecznie jednak dyrekcja WPPG w Koszalinie tylko cztery zgłosiła do sądu konkursowego w Warszawie. W grupie lokali folklorystycz nych najwyższą notę uzyska ła słupska karczma „Pod Kluką". Wysoko oceniono również bar „Tunek" ze Słup ska, zgłaszając go do elimina cji centralnych. Wałecki „Viking", podobnie jak „Kluka", zdobył mak symalną liczbę punktów i w konkursie reprezentować bę dzie lokale II kategorii, więc te, których wiele jest w na szym województwie. W ubie głym roku „Yiking" zajął woje- pierwszą pozycję w wództwie. Kierowniczkę działu handlu i produkcji gastronomicz nej dyrekcji WPPG w Kosza linie, Ludmiłę Szymanik, pytamy, na czym polega suk ces „Vikinga"? — Kierownictwo i personel lokalu wspólnie szukają nowych, ciekawych .rozwiązań. Na tegoroczną wysoką ocenę złożyło się wiele czyn ników, przede wszystkim sta ropolska kuchnia. A więc kwaskówka kminkowa z pra żuchą, zraz podolski, piernik marchwiowy, kurczę po my-śliwsku itp. Ponadto stan sa nitarny lokalu nie budzi żad nych zastrzeżeń, podobnie jak wystrój lokalu, zastawa stołowa, otoczenie zakładu/ (az) Na zdjęciu: szefowa kuchni Anna Lis, w towarzystwie młodszej koleżanki ocenia smak zupy. , . Fot. J. Patan ST5 -«f BARAN 21.3—20.4 (planeta Mars): Chcesz zerwać długo- letnią bliską znajomość? Nie rób tego — podrażniona ambicja jest złym doradcą. BYK 21.4—21.5 (planeta Wenus): Tylko od ciebie zależy, czy będzie dalej trwać domowa harmonia. Nie prowokuj zbędnych dyskusji i nie daj się w nie wciągać. BLIŹNIĘTA 22.5—21.6 (planeta Merkury): Możesz osiągnąć szybkie postępy w pracy, jeśli posłuchasz rad osoby kompetentnej. * RAK 22.6—22.7 (Księżyc: W twojej pracy albo nauce pewne sprawy się komplikują, jednakże gorsza passa nie potrwa długo. Cierpliwości! LEW 23.7—23.8 (Słońce): Nie poświęcaj tak wiele czasu i myśli nowym znajomym. Daj pierwszeństwo wypróbowanym przyjaciołom — może mniej atrakcyjnym, ale wiernym, przywiązanym do ciebie i lojalnym. PANNA 24.8—23.9 (planeta Merkury): Koledzy czekają na twoją inicjatywę; propozycje wybiegające w dalszą przyszłość będą mile Widziane i znajdą energicznych popleczników. WAGA 24.9—23.10 (planeta Wenus): Twoja przedsiębiorczość i energia mogą wprowadzić niejaikie zamieszanie; pamiętaj, że nie wszystkie problemy poddają się błyskawicznym decyzjom. SKORPION 24.10—22.11 (planety Mars i Pluton): Wiele Skorpionów spotka niebawem na swojej drodze miłość; dla wszystkich urodzonych pod tym znakiem nadchodzi bardzo pomyślna passa. STRZELEC 23.11—21.12 (planeta Jowisz): W najbliższym tygodniu burza zawiśnie nad twoim domem lub miejscem pracy. Bądź opanowany, cierpliwy, wyrozumiały — a nuż T)V7pirl71 c> hnkipm'? KOZIOROŻEC"22.12—20.1 (planeta Saturn): Wszystko, co teraz przedsięweźmiesz umocni twoją pozycję i zwięk-szy samodzielność działania. V/ODNlK 21.1—20.3 (planety Uran i Saturn): Ogranicz niekonieczne zakupy: powinieneś odłożyć pieniądze na cze kający cię niespodziewany wydatek. RYBY 19.2—20.3 (planety Neptun i Jowisz): Masz trudności z pracą? Sięgnij do własnych rezerw: energii, uporu i wytrwałości, skoordynuj wszystkie zazębiające się pro blemy. Możesz liczyć na zrozumienie i pomoc otoczenia. IRENA KACPER PONIEDZIAŁEK - 4 XI PROGRAM I 12.45 i 13.25 TjV TR — Matematyka — 1. 62 i Mechanizacja rolnictwa 1. 38 15.55 NURT — Nauki polityczne 16.40 Dla dzieci: „Zwierzyniec" 17.30 E-cho stadionu 17.55 Kronika Pomorza Zach. 18.15 „Trzymamy straż nad Odrą" — progr. pu. blicystyczny 18.45 z cyklu: „Światłoczuły notatnik" 19.20 Dobranoc: Makowa panienka 19.30 Dziennik 20.20 Teatr TV: A. Arbuzów — „Opowieść starego Arbatu". Wyk: C. Wołłej-ko, J. Kłosiński, S. Celińska, O. Łukaszewicz i in. 22.00 „Dwie strony medalu" — repor taż 22.35 „Panorama" — progr, radź. TV PROGRAM II 16.50 Program II proponuje 17.00 Moskiewskie powitanie 17.05 Moskiewskie spotkania — film TVP 17.40 „Znów w Piot-rogradzie" — film dok. prod. radz. 17.55 „Zawadiackie czas-tuszki" — film baletowy radz. TV 18.15 „Syberia" — film dok. TVP 18.40 „Z różnych stron świata" — wyk.: Zespół Pieśni 1 Tańca Domu Kultury w Ki-rowgradzie 19.20 Dobranoc 19.30 Dziennik 20.17 Moskiewskie powitanie — cz. II 20.20 „Od U-ralu do Kamczatki" — film krajozn. prod. radz. 20.30 Sport u sąsiadów (ZSRR) 21.00 „Piosenki od serca" — recital E. Hila 21.45 Koncert fortepianowy: C-dur op. >6 S. Prokofiewa 22.15 „Dwoje w drodze" — film fab. prod. radz. 23.30 Moskiewskie pożegnanie 23.35 NURT — powtórzenie wykładu s programu I WTOREK - 5 XI PROGRAM I TVTR: 6.30 i 7.00 Powtórzenie wykładów: z matematyki, 1, 62 i mechanizacji rolnictwa, 1. 38 13.45 Fizyka — 1. 7 14.30 Botanika — 1. 23 Dla szkół: 10.00 J. polski — kl. II lic. (A. Mic kiewicz — „Dziady", cz. I) 12.00 Historia — kl. VIII 10.45 „Jak hartowała eię stal", ode. IV filmu fab. prod. radz. 16.40 Dla dzieci: z cyklu — Legendy z wiślanego brzegu" — „O Walgierzu Wdałym s Tyńca" 17.10 Progr. rozrywk. przygotowany przez TV w Rydze 17.40 Studio TV Młodych 18.20 Kronika Pomorza Zachodniegb 18.40 Eureka 19.10 Przypominamy, ra dzimy 19.20 Dobranoc: Dwa ko ty i pies trzeci 19.30 Dziennik 20.20 „Jak hartowała się stal" — powtórz, filmu 21.25 Inter-studio 22.05 Wiad. sportowe 22.10 „W dniu imienin Elżbiety" — progr. rozrywk. z udz.: E. Barszczewskiej, E. Igras, E. Bor kowskiej, zesp. „Dwa plus jeden" M. Kociniaka i in. PROGRAM II XT.10 J. angielski — 1. 6 kur su podst. 17.40 Wiedza i film 18.15 Dla młodych widzów: Tyl ko dla zastępowych 18.45 — Portrety XXX-leclai Poręba 19.30 Dziennik 20.20 Zapraszamy na wtorek — Sopot 67 21.00 Śpiewa A. Wiedernikow (bas) — film prod. radz. 21.30 Teatr TV: A. Czechow — „Oświadczyny" i „Jubileusz" z udz. m. in. J. Barańskiej, W. Łu-czyckiej, T. Fijewskiego 1 M. Pawlikowskiego 22.35 J. niemiecki ŚRODA - 6 XI PROGRAM I TVTR: 6.30 i 7.00 Powtórzenie wykładów: z Fizyki, 1. 7 i Bo branoc: Bajki Bolka 1 Lolka 19.30 Dziennik 20.20 „Kąt padania" — film fab. prod. radz. 22.00 Wiad. sportowe 22.15 Z cyklu: „Czym żyje świat". PROGRAM n 17.25 J. łosyjaki 17.55 Dla młodzieży 18.25 Z cyklu: „Program dla hobbystów" 19.00 Kalejdoskop sportowy 19.30 Dziennik 20.20 „Zapraszamy do Ostankina" — progr. muz. Radz. TV 20.50 „Ciąg dalszy na stąpił" — progr. publicyst.-kulturalny 21.30 J. francuski — 1. 30, cz. II 22.00 z cyklu: TYDZIEŃ tanikl, 1. 83 12.45 Uprawa roślin — 1. 45 13.25 Historia — 1. 6 9.35 „Następcy" — film dok. prod. radz. Dla szkół: 9.00 Fizyka — kl. VI 11.05 Fizyka — kl. VIII 15.50 NURT — Psychologia 16.40 Dla młodych widzów: Latający Holender 17.00 Losowanie Małego Lotka 17.10 Artur Becker — ode. III filmu ser. prod. NRD 18.00 Dialogi historyczne 18.25 Kronika Pomorza Zach. 18.45 J. Michotek śpiewa piosenki rosyjskie i ra dzieckie 19.20 Dobranoc: Bajki z mchu i paproci 19.30 Dziennik 20.20 Kino Interesujących Filmów: „Myśl 1 serce" — film fab. prod. radz. 22.55 W la domości sportowe PROGRAM H 17.10 J. francuski — 1. 30, cz. II 17.40 Za kierownicą 18.10 Ki no Miniatur 18.55 Śpiewa W. Bagłajenko — zapowiada L. Kydryński lfl.SO Dziennik 20.20 „W rodzinie" — progr. publicystyczny 21.00 „Don Juan" R. Straussa w wykon. Wlk. Or. kiestry Symfon. pod dyr. J. Maksymiuka 21.50 NURT — Psychologia — powtórzenie wykł. z progr. I 22.20 J. angielski — 1. 6 kursu podst. CZWARTEK - 7 XI PROGRAM I TV TR: 6.30 i 7.00 Powtórz, wykładów: z historii, 1. # i u-prawy roślin, 1. 45 13.45 J. polski — 1. 21 14.30 Chemia — 1. 21 7.55 Transmisja defilady i manifest na PI. Czerwonym w Moskwie Programy oświatowe: 9.00 PrzysDosob. obronne kl. VII 1 I lic. 10.00 J. polski — kl. II lic. (A. Mickiewicz: „Dzia dy", cz. II) 11.05 ,T. polski — kl. VII 12.55 J. polski — kl. IV lic. (polska poezja współez.) 15.05 Matematyka w szkole 16.40 Dla młodyrh widzów: Ekran z bratkiem 17.40 ITP 17.55 ,.Nocna zmiana" — progr. publicyst. 18.25 Kron. Pomorza Zach. 18.40 „Zielony telefon" progr. publicystyczny 19.00 TEST 19.15 Przy Bominamy radzimy 19.20 Do- „Sześó żon Henryka VIII** — ode. v pt. „Katarzyna Howard" — film ser. prod. ang. PIĄTEK - 8 Xi program i TV TR: 6.30 1 7.00 Powtórz. wykładów z: j. polskiego, 1. 21 i chemii, 1. 21 12.45 J. polski — 1. 47 i 13.25 Hodowla zwierząt — 1. 44 9.20 Z cyklu: „Najważniejszy dzień żjgcia" — „Uszczelka" — film TvP. Dla szkół: 9.00 Dla kl. III (Legenda 0 bazyliszku) 11.05 Wychów, obywat. dla kl. VII 12.00 Geografia — kl. VII 15.55 NURT — Filozofia — Nauka a ideologia 18.40 Dla dzieci: Pora na Telesfora 17.15 „Medale i detale" — publicyst. sport. 17.40 Poradnia Młodych 18.00 Dla młodzieży 18.20 Kron. Pomorza Zach. 18.40 „Fakty, Opinie, hipotezy" — Biblia 19 20 Dobranoc: Piaskowy dziadek 19.30 Dziennik 20.20 Teatr TV: M. Smetana wg opow. T. Pavela — „Puchar za pierwszą połowę" — spektakl TV CSRS 21.25 Panorama 22.05 Wiad. sportowe 22.15 „Adagio" — progr. muz. baletowy. program n 17.45 J. niemiecki — 1. S kurs podst. 18.10 Mała encyklopedia zwierząt — ode. XXI' pt. „Słoń indyjski" — dok. film ser. prod franc. 18.45 „Żegluga promowa" (z Gdańska) 19.30 Dziennik 20.20 Z cyklu: ..Rekreacja i wy poczynek" 20.50 NURT — powtórz, wykł. z progr. I 21.30 „Legenda o pociągu pancernym" — film fab. prod. radz. 22.50 J. rosyjski 1. 5 (powtórz.) SOBOTA - 9 XI program i TV TR: 6.30 1 7.00 Powtórz, wykładów z: j. polskiego, 1. 47 1 hodowli zwierząt, 1. 44 13.45 Matematyka — 1. 29 14.30 Uprą wa roślin — 1. 19 10.00 „Legenda o pociągu pancernym" film fab. prod. radz. 14.55 Progr. I proponuje 15.10 Redakcja Szkolna zapowiada 15.20 Film krótkometr. 15.40 TV Informator Wyd. 16.10 Dla dzieci: „Sobótka" — Zręczne ręce 1 coś więcej 16.35 „Piękniejsze niż niebo I morze" — film dok. 17.15 Dla młodzieży 18.00 Z cyklu: „Szare na złote" 18.30 Pegaz 19.20 Dobranoc: Poihysło wy Dobromir 19.30 Monitor 20.20 „Strzał w ciemności" — film fab. prod. USA 21.55 Recital S. Zacharowa (ZSRR) 22.40 Wiad. sportowe 22.55 „Narzecze ni" — progr. radz. Tv PROGRAM U 15.45 Koncert vr Sukiennicach 17.10 Progr. publicyst. 17.40 Z cyklu: „Spotkania ze sztuką" 18.25 „Wielka ziemia — film dok. prod. radz. 19.30 Monitor 20.20 „W krainie operetki radzieckiej" — progr. rozrywk. 21.30 Wieczór autorski — B. Redliński. NIEDZIELA - 10 XI PROGRAM I TV TR: 6.20 1 7.00 Powtórz, wykładów z matematyki. 1. 29 i uprawy roślin, 1. 19 i 7.30 Tv Kurs Rolniczy 8.05 Przypomina my, radzimy 8.15 Nowoczesność w domu i zagrodzie 8.40 Bieg po zdrowie 9.00 Dla młodych widzów: TELERANEK (Galeria — TV Klub Śmiałych — film „Z księgi zawodów" — film z serii „Bella i Sebastian") 10.15 Antena 10.35 z cyklu: „Drogi zwycięstwa" 12.45 Progr. wiejski 13.00 „Od Tatr do Bałtyku" — progr. folkloryst. 13.40 „KOSZALIN — WARSZAWIE" — teleturniej 14.40 Dla dzieci: „Fujarka" — film 15.10 Nie tylko dla pań 15.40 Lektury Pe gaza 15.55 Przyjąć czy odrzucić 16.50 Losowanie Toto-Lotka 17.05 Refleksje obywatelskie 17.20 Tele-Echo 18.05 Sprawozdawczy magazyn snort. 19.15 Do branoc: Wieczorynka 19.30 Dziennik 20.20 Z cyklu: „Najważniejszy dzień życia" — film TVP pt. „Złoto" 21.20 Koncert galowy NRD — progr. rozrywk 22.10 Informac. magazyn sporto wy. PROGRAM n 13.50 „Dom na Starej" — re portaż 14.10 „Grażyna Bacewicz" — film muzyczny TVP 15.00 Z bratnich anten 15.30 Dla młodych widzów 16.30 „Pociąg przyjaźni" — wojsk, film dok. 17.00 wyst. Zesp. Pieśni i Tańca Płn. Grupy Wojsk Radz. 17.50 Z cyklu: ..Świat, obyczaje, polityka" 18.20 „Przygody Sherlocka Holmesa" ode. pt. „Tajemnice Doliny Bosombee" — film ser. prod. ang. 19.30 Dziennik 20.20 „Warszawska Jesień 74" — gra Państw. Zesp. Kameralny Armenii 21.05 Klub Filmowy: „Solaris" — cz. Ti — filmu fab. prod. radz. 22.25 z cyklu: „Odbicie morza" — pracownicy morza (z Gdańska) UWAGA! TELEWIZJA ZASTRZEGA SOBIE PRAWO ZMIAN W PROGRAMIEI tXKINÓ KOSZALIN ADRIA — Potop, cz. II (polski) pan. — g. 16 i 19 Poranki: piątek — g. 11 i 1S — Trzy orzeszki dla Kopciuszka CSRS); niedziela — g. 11 i 13 — Skarb (polski) KRYTERIUM (kino studyjne) Porozmawiajmy o kobietach (USA, 1. 18) pan. — g. 15. 1T I 19,30 Poranki — sobota I niedziela — g. 12 — Żółtodziób (radz.) ZACISZE — Ruchomy cel (USA, 1. 15) — g. 17.30 i 20 Poranek — niedziela — g. 12 — Przygody Robinsona Cruzoe (radz.) MUZA — piątek — Człowiek w pięknym krawacie (fr, 1. 15) — g. 17.30 i 20 Poranek — O dwóch takich co ukradli księżyc (pol. 1. 7) — g. U Sobota i niedziela — Gniazdo (pol. bez ogr.) pan, — g. 17.30 i 20 Poranki — sobota i niedziel* — g. 11 — Przygody małego Bimbo (rum.) MŁODOŚĆ (MDK) — Na niebie i na ziemi (polski) — g. 17Ł30 Poranki — niedziela — g. U i 13 — Król puszczy (polski) ZORZA (Sianów) — Tylko Jeden telefon (węg., 1. 15) Poranek — niedziel* — Nauczyciel śpiewu (radz.) FALA (Mielno) — Slub be* obrączki (CSRS, I. 15) Poranek, niedziela —• Dzieci lwicy z buszu (ang.) JUTRZENKA (Bobolice) — Ciemna rzeka (polski, 1. 15) SŁUPSK MILENIUM — Potop (polski) pan. — g. 14.17 i 20 Pierścień księżnej Anny (polski); niedziela, g. 11.30 — Nowa misja korsarza (franc.) POLONIA — Tajemniczy blon dyn w czarnym bucie (franc.j 1. 15) — g. 13.45, 16, 18.15 ł 20.30 Poranki: piątek, g. 11 — Ci wspaniali młodzieńcy w swych szalejących gruchotach (ang.; niedziela — g. 10 I 12 — Trzy orzeszki dla Kopciuszka. USTKA DELFIN — Pierwsza spokojna noc (włoski, 1. 18) — g. 18 i to w piątek i niedziele dodatk. — g. 16 Poranek — piątek, g. II —. Poszukiwany — poszukiwana (polski) GŁÓWCZYC* STOLICA — Pod prąd (wig) — g. 19 DĘBNICA KASZUBSKA JUTRZENKA — Staroświecki dramat (radz., 1. 15) — g. 18; w piątek i niedzielę dodatk. — g. 16, poranek, niedziela — g. 14 DAMNICA RELAKS — Godzina szczytu (polski, I. 15) — g. 15 BIAŁOGARD BAŁTYK — Mały, wielki człowiek (USA, 1. 15); poranki: piątek — Awantura o Basię (polski). niedziela — Zwariowany weekend (franc.) CAPITOL — Akcja „Bororo" (CSRS) pan.; poranki: piątek — Zielone smugi (radz.), niedziela — Małpka (polski) BIAŁY BOR — Zemsta wilka morskiego rumuński, 1, li BYTÓW ALBATROS — Y-1T (bułg„ U 15) PDK — Śmierć na sakręeia (NRD, I. 15) DARŁOWO — W poszukiwaniu miłości (ang., 1. 15) GOŚCINO — Zazdrość | medycyna (polski, 1. 15) KARLINO — Początek nowego świata (rum., 1. 15) kępice — Wilk morski (rumuński, 1. 15) KOŁOBRZEG WYBRZEŻE — Potopy CZ. II (polski) pan.; poranki — piątek — Małpka (polski), niedziela — O dwóch takich, co ukradli księżyc (polski) PDK — Prywatny detektyw (ang.. 1. 15); sobota, seans dod., g. 15 piast — Mocne uderzenia (polski) mn. MIASTKO — Monolog (radz. 1. 15) POLANÓW — Tajemnica Aleksandra Dumasa (CSRS, 1. 15) POŁCZYN ZDRÓJ GOPLANA — Mania wielkości (franc., 1. 15) PODHALE — Zapis ssbrodnl (polski, 1. 15) Świdwin MEWA — Szpital (USA, I. 15) WARSZAWA — Potop, es. I (polski) pan.; poranki: piątek — Zuzanna i zaczarowany rower (NRD), niedziela — Zielone smugi (radz.) SŁAWNO — Wiosna panie sierżancie (polski), poranek: pią tek — Latająca chatka (polski), niedziela — Mały zbieg (radz.) USTRONIE MORSKIE — Nie ma mocnych (polski, 1. 6) BARWICE — Horyzont (węg., 1. 15) CZAPLINEK — Poczekam ił zabijęsz (csrs, 1. 15) CZŁUCHÓW — Pójdziesz ponad sadem (polski, 1. 15) CZARNE — Czarownica z bagien (radz., 1. 15) DEBRZNO klubowe — SmierC czarnego króla (csrs, 1. 15) pan. PIONIER — Ostatni po boga (polski, 1. 15) DRAWSKO — Romantyk (węg. 1. 15) JASTROWIU — Audiencja (włoski, 1. 15) KALISZ POM. — Gniewna podróż (bułg., I. 15) KRAJENKA — Sekret (polskL I. 15) MIROSŁAWIEC GRUNWALD — Janosik (polski) ISKRA — Spalony lat (rumuński,!. 15) OKONEK — Nagrody I odznaczenia (polski, 1. 15) PRZECHLEWO — Bitwa W wąwozie (radz.) SZCZECINEK — Potop, es. I (polski) pan. TUCZNO — Kryptonim „Nektar" (polski, 1. 15) WAŁCZ PDK — Mordercy w Imienia prawa (franc., 1. 15) TĘCZA — Potop, cz. ii (polski) pan.; poranki: piątek — Zmierzch czarowników (polski), niedziela — Słoń z Indyjskiej dżungli (radz.) ZŁOCIENIEC — dziś kino nieczynne; w niedzielę — Gwiazdy są oczami wojownika (ju-gosłow. 1. 15) CWYSTHMY KOSZALIN MUZEUM ARCHEOLOGICZNO--HISTORYCZNE: * ul. Armii Czerwonej 5S — Wystawa etnograficzna „Jamno i okolice" i „30 łat badań archeologicznych w woj. koszalińskim", * ul. Bogusława II 15 — Wystawa „Grafika Leona Wyczółkowskiego". Czynne codziennie prócz poniedziałków w godz. 10—16. we wtorki od 12—18, SALON BWA — „Sztuka współczesna krajów socjalistycz nych" — malarstwo i grafika SALON KLUBU MPiK — Wystawa prac art.-plastyka Wandy Rut. SALON WYSTAWOWY WDK — Wystawa poplenerowa „Połczyn Zdrój-74" — godz. 15—18 codziennie. SŁUPSK MUZEUM POMORZA SROD. KOWEGO — Zamek Książąt Pomorskich — czynne w sobotę i niedzielę od g. 10 do 16 w piątek — nieczynne. Wystawy stałe — 1) Dzieje i kultura Pomorza Środkowego, 2) Malarstwo Tytusa Czyżewskiego. PDK — SALA WYSTAW — czynna w g. 14—18 — Ziemia Słupska w twórczości plastyków--amatorów KLUKI: Zagroda Słowińska — czynna od g. 10 do 16. Wy-stwa — Kultura materialna I sztuka Słowińców. BASZTA OBRONNA — ul. Pr. Nullo — czynna od g. 10 do 16. Wystawa — Dzieje i współczesność ziemi słupskiej. KLUB MPiK — Wystawa prac- STF pt. „VIII Festiwal Piani- styki Polskiej" PZG L-# MUZEUM PRZYRODNICZE SPN — Smołdzino — czynne od 10 do 1«. KOŁOBRZEG MUZEUM ORĘ2A POLSKIEGO: + Wieża Kolegiaty — „Dzieje oręża polskiego na Pomorzu Zachodnim" * Kamieniczka przy ul. Emilii Gierczak — „Dzieje Kołobrzegu" oraz „Hełmy stalowe". Wystawy czynne we wtorki i niedziele od godz. 14 do 19; w środy czwartki, piątki i soboty od godz. 8 do 13.30. Ponadto ekspozycja artylerii. czołgów samolotów i samochodów wojskowych (obok kamieniczki przy ul. Emilii Gierczak). SALON pdk — Grafika Witolda Jańczaka z Krakowa KAWIARNIA „MORSKIE O-KO" — wystawa malarstwa Lucjana Lejmana. bytów MUZEUM ZACHODNIOKA-SZUBSKIE — Wystawa pn. „Współczesna sztuka ludowa Templin". Czynne codziennie w godz. 10—15. SŁAWNO SALON WYSTAWOWY pdk — Malarstwo Kazimierza Cebuli. Wystawa czynna w godz. 17—20. Świdwin SALA WYSTAWOWA PDK — „Akwarela i grafika Ryszarda Lecha". SZCZECINEK MUZEUM REGIONALNE ul. Ks. Elżbiety 6) — Wystawa pn. „Dzieje ziemi szczecineckiej". Muzeum czynne codziennie nrócz dni noświatecznych w godzinach 10—16, w środy od 18 do 20. SALA PDK — Okręg Neubran denburg w fotografii Głos Koszaliński nr 305-307 MAGAZYN Strona 11 LISTOPAD 1 PIĄTEK - ŚWIĘTO ZMARŁYCH 2 SOBOTA - BOHDANA 3 NIEDZIELA - HUBERTA C. TELEFONY f DYłUSY KOSZALIN i SŁUPSK 97 — MO 98 — Straż Pożarna 99 — Pogotowie Ratunkowe (tylko nagłe wypadki) 827-11 (w Koszalinie) — Młodzieżowy Telefon Zaufani*, KOSZALIN Apteka nr 11, ni. Armii Czerwonej 1, tel. 244-15 SŁUPSK Apteka nr 19, ul, P« Findflr ra 38, tel. 47-16 BIAŁOGARD Apteka nr 44, pi. Wolności 8-B, tel. 780 KOŁOBRZEG Apteka nr 8, ul. Młyńska 18, tel. 23-70 SZCZECINEK Apteka nr 63, ul. Polna 8 a, tel. 26-49 w ^TELEWIZJA PIĄTEK PROGRAM I 10.15 Program dnia lu.20 Koncert, program przygotowany przez TV w Rydze W.45 „Jan Jaroń gra chora_ ły j. S. Bacha" — progr. muzyczny „Pasażerka" — film fab. prod. poisiiiej. Beż. A. Munk 12.00 Dziennik (Kolor) 12.20 Michał Mostrnk — program dokum. (kolor) 12.50 „isallaaa o Podgajach". Wyk. J. Naiberczak, M. Englert J. Zakrzeński, B. Ładysz, w. Siemion, £. Fetting i. A. Stockinger 13.2o ^ cyklu: „Przyroda polska" — Łąka (kolor) 14.C5 Dla dzieci: .Biały rekin" 14.45 „Aktorskie pasje" — reportaż 15.15 „Obrzędy ludowe w Ho molju' — dok. film prod, jugo-iłowiańskiej 15.45 XXX-lecie muzyki pol-ikiej — teleturniej 16.55 Koncert w Żelazowej Woli (kolor) 17.10 „Woda życia" — film fab. prod. radz. (kolor) 18.25 „Scena zbiorowa ze Iwiętym" — reportaż (kolor) 19.20 Dobranoc: piaskowy dziadek (kolor) 19.30 Dziennik (kolor) 20.20 Teatr TV: Gyula Hay — „Mienie" (wykon. — aktorzy lęen łódzkich) 21.30 Panorama (kolor) 22.10 „Jesień Cheyennów" — film fab. (western) prod. USA Ręż. J. Ford. 0.30 Program na sobotę PROGRAMY OŚWIATOWE TV TR: 6.30 Chemia — 1. 10 ¥.00 Hodowla zwierząt — 1. 18 PROGRAM II 17.00 Program dnia 17.03 Oratorium „Odys płaczący" T. Szeligowskiego w wykon, solistów, ' chóru PWSM i brktęfctry Państwowej "Filharmonii w Poznaniu pod dyr. S. Kulczyńskiego 18.00 Z cyklu: „Wielcy znani i nieznani" — S. Baryła — czło Wiek. który sie nie poddawał 13.40 Mała encyklopedia zwie rząt — ode. XX pt. „Słoń afry kański" — ser. film przyrodn. prod. franc. (kolor) 19.20 Dobranoc 19.30 Dziennik (kolor) 50.20 ..Pojedynek" — film fab- nrod. radz (kolor) 21.55 24 godziny (kolor) 22.05 Muzyka żałobna w. Lutosławskiego — fragm. koncertu finał. V Wrocławskiego Festtw. Muzyki Polskiej w wyk Orkiestry Filharmonii w CHiJ (Rumunia) pod dyr. kompozytora 22.25 Sł>m na sam ze Zblgnle Wem Załuskim (kolor) 23.25 Program na sobotę SOBOTA PROGRAM I TVTR: 8.30 wskazówki metodyczne . 1. 8 9.00 Matematyka — L 18 9.45 Redakcja Szkolna zapowiada 10.oo Program T proponule 10.15 F. Liszt: koncert A-dur grą W. Malcużyński t towarzyszeniem Orkiestry PR i TV w Krakowie pod dyr. S. Wi-■łock'ego 10.40 „Hajducy" — film fab. prod. rumuńskiej 12.15 „Śpiewający Wrocław" — rep. z IX Festiwalu Organowo-Kantatowego „Wratislavia cantans" we Wrocławiu (kolor) 12.55 Z cyklu: „CzaS i ludzie" — ..Wspomnienia z przeszłości" film dok. prod. RFN (kolor) 14.45 „Teraz mamy Jak nowy" — progr. rozrywk. zrealiz. na Zamku Królewskim w Warszawie. Wyk.: A. Śląska, I. Go golewski, w. Wiłkomirska, I. Santor, W. Małcużyński, A. Bo-niuszko, S. Szymański i in. (kolor) 16.00 Dla dzieci: „Sobótka" (kolor) 16.25 „Z kamerą wśród zwierząt" 16.50 Szare na złote 17.20 Scena Tv Młodych: „Krawędź" 17.50 M. Grechuta i grupa „Wiem" 18.20 Rozmowa z ambasadorem Republiki. Algierii (kolor) 18.30 Pegaz — mag. kulturalny 19.20 Dobranoc: „Pomysłowy Dobromir" (kolor) 13.30 Monitor (kolor) 20.20 „Tak tu cicho o zmierz chu" — film fah. prod. radz. (kolor) 22.30 Dziennik (kolor) 22.50 Wiadomości sportowe 23.00 Ballady J. Słowikowskie go — progr. rozrywk, 23.45 Program na niedzielę PROGRAM II 17.15 Program dnia 17.20 Z cyklu: „Sąsiedzi1 znad Bałtyku" — Gnosjoe (kolor) 17.50 „Dwie młodości Ewy" — film fab. prod. CSRS (kolor) 19.20 Dobranoc 19.30 Monitor (kolor) 20.25 Transmisja z meczu hokeja na lodzie — POLSKA — RFN W I przerwie — Ballada f-moll F. Chopina gra L. Grychtołówna (kolor) W II przerwie — 24 godziny (kolor) 22.40 Wieczór autorski — Sz. Kobylińskiego (kolor) 0.10 Program na niedzielą NIEDZIELA PROGRAM I TV TR: 8.30 'Wskazówki metodyczne — i. i« : T.00 Matematyka — 1. >8 7.30 TV Kurs Rolniczy 8.05 przypominamy, radzimy 8.15 Nowoczesność w domu i zagrodzie 8.40 Bieg po zdrowie 8.55 Program dnia 9.00 Dla dzieci: Teleranek: „Niewidzialna ręka" — Zrób to sam — TV Klub Śmiałych — film z serii „Bella i Sebastian" 10.15 „Antena" — informacje 0 programach TV 10.35 '„Celuloza" film fab. prod. polskiej. Reż. J. Kawale-, rowicz. W rolach gł. L. Winnicka i J. Nowak. 12.35 Dziennik (kolor) 12.55 „Spotkanie w...w — progr. publicyst. 13.15 Studio muzyki rozrywkowej 13.45 Piórkiem i węglem 14.10 Dla dzieci: „Co to jest?" — konkurs-zabawa 15.00 Nie tylko dla pań 15.30 Lektury Pegaza 15.45 Losowanie Toto-Lotka 16.00 „Ich pięciu ona jedna" — progr. rozrywk. z udziałem: I. Dziedzic, H. Kunickiej, E. Starostecklej, M. Wróblewskiej 1 zesp. „Pro contra" (kolor) 16.50 Refleksje obywatelskie 17.05 Postaw nie zastaw »ię 17.55 „Jan Sebastian cum grano salis" — impresja film. 18.00 Sprawozd. magazyn spor towy 19.15 Dobranoc: Wieczorynka (kolor) 19..'S0 Dziennik (kolor) 20.20 Dobranoc dla dorosłych 20.25 „Uszczelka" — film prod. TVP z cyklu: „Najważniejszy dzień życia" (kolor) 21.20 Gwiazdy siedmiu stolic — progr. rozrywkowy 22.40 Informac. magazyn spor towy 23.25 Program na poniedziałek. PROGRAM II 13.10 Program dnia 13.15 Z cyklu: „Gospodarność i ja" 13.30 „Rytmy Gruzji" 14.30 Przyjacielskie wizyty (ko lor) ' 15.00 Dla młodych widzów: •port i zabawa — progr. TV NRD 16.00 Magazyn lotniczy 16.30 Zmiana wachty — progr. rozrywk, TV NRD (kolor) - 17.45 Świat — obyczaje — polityka 18.15 „Pies Baskervillów»\ et. II ang. filmu ser. z cyklu „Przy gody Sherlocka Holmesa" (kolor) 19.15 Dobranoc (kolor) 19:30 Dziennik (kolor) 20.20 Estrada Poetycka: „Studium ciszy" — wiersze poetów współczesnych, wyst.: Z. Ry-slówna, H. Machalica 1 in. 20.45 Drewniane miasteczka '— rep. filmowy. 81.20 Klub Filmowy: „Solaris*'' — cz. I filmu fab. prod. radz. (kolor) *3.40 Program u ponledzla* Me, PIĄTEK PROGRAM I wiad.: 5.00, 8.00 . 7.00 , 8.00 , 9 00, 10.00, 12.05, 15.00, 16.00, 19.00, 22.00, 23.00, 24.00, 1.00, 2.00, 2.55. 7.30 Moskwa z melodią i piosenką 8.15 Muzyka klasyczna 9.05 Koncert w moll 10.05 Radiowy teatr dla dzieci młodszych, „U królowej Tatry" 10,30 Ballady ludowe różnych narodów 11.00 Artyści, których pamiętamy 11.30 Muzyka mistrzów baroku 12.10 Publicystyka międzynarodowa 12.15 Jesienny koncert 13.00 Pytania „Jak drze wa z tajgi" — opow, J. Dobra-czyńskiego 13.30 Jazz romantycz ny 14.30 Transkrypcje znanych tematów 15.05 Pamięć wykuta w kamieniu — aud. 15.30 Artyści, których pamiętamy 16.05 „Klementyna" — słuchowisko K. Salaburskiej 17.15 Radioku-rier 18.00 Polska poezja śpiewana 18.53 Dobranocka 19.15 Muzyka przy świecach 20.20 Rok Polski, „Zaduszki" — fel. literacki 20.35 Koncert muzyki popularnej 21.30 Artyści, których pamiętamy 22 00 „Piękność i ból" — epitafia greckie 22.20 Różne barwy ballady 23.05 Wiadomości sportowe 23.15 Gwiazdy gospels i spirituals 0.05 Kalendarz Kultury Polskiej 010—2.55 Program nocny z Gdańska. PROGRAM II Wiad.: 3.30. 4.30, 5.30, 6.30, 7.30, 8.30, 11.30, 13.30, 21.30, 23.30. 7.45 Koncert muzyki polskiej 8.35 Beethoven: trio c-moll op. 9 9.00 Człowiek wśród ludzi 9.30 C. Momeverdi: Msza 4-głosowa 10.00 Festiwal w Borgen — maj 1974 10.30 „Gasnące kwiaty" — aud. 11.00 Muzyka francuska 12.05 Polska muzyka ludowa 12.35 „Popiół l diament" — reportaż 13.00 Festiwal w Bergen — maj 1974 14.00 Beadeker War szawski 15.00 Dworzak: sekstet smyczkowy op. 48 15.30 Radiowy teatr dla dzieci i młodzieży „Nasza wielka, piękna zabawka" — słuchowisko S. Fleszero-wej-Muskat 16.20 Mozart: Requiem d-moll KV G25 17.16 Gra „Modern Jazz Quartet" 17.30 „Wojna i pióro" 18.00 Schumann: IV symfonia d-moll op. 120 18.35 Felieton aktualny 18.43 Trio O. Petersona 19.00 „Trage-dyja o polskim Scilurusle" — słuchowisko wg dramatu staropolskiego J. Jurkowskiego 20.00 Festiwal I Concerti di Lugano 1974 21.40 Wiadomości sportowe 21.45 K. Szymanowski, tekst J. Liberta: Litania do Marii Panny op, 59 22.00 Magazyn studencki 23.00 Gra wiolonczelista R. Jabłoński 23.35 Czajkowski: I kwartet smyczkowy D-dur op. 11 24.00 Zakończenie programu. PROGRAM III Wiad.: 5.00, 6.00, 12.05. Ekspresem przez świat: 7.00, 8.00. 10.30. 15.00. 19.00. 7.30 Spotkanie z grupą „Stars of Faith" 8.10 „Poranne preludium" i Inne piosenki 8.35 Głosy ze starych płyt 9.00 „Noc amerykańska" 9.10 Tęsknota zro dziła bossa novę 9.30 Piosenki z gitarą 10.00 Ballady na saksofon i organy 10.25 E. Wojnow-ska śpiewa wiersze 10.40 „Szafirowy zmierzch" 10.50 Komeda — aud. 11.12 Z nagrań D. Washington 11.30 Z notatnika melomana 12.05 Anioł Dachau — reportaż A. Maciejowskiej 12.25 Latynoskie impreesje E. Deoda-to 12.55 Vivaldi mniej znany 13.25 Jazzowe nastroje P. Gon-salvesa 13.50 E. Demarczyk śpie wa wiersze 14.05 Grób Nieznanego Żołnierza aud. 14.25 Antykwariat Instrumentów 14.55 N. Czarmińska śniewa wiersze 15.10 „Hymn 7 galaktyki" Ch, Corel 15.50 Teatr, w którym aktorem jest słońce — gawęda 18.00 Przedstawiamy zespół „Perigeo" 16.15 „Powstała bez rozkazu" — reportaż 16.45 Pieśni do Czarnego Boga 17.05 ..Noc amerykańska" 17 15 Jazzowe znaki Zodiaku 17.45 M. Grechuta śpiewa wiersze 18.00 Historia pewnej legendy — aud. 18.25 Muzyczne medytacje 19.00 „Trzecia granica" — ode. 4 19.35 Muzyczna poczta UKF 20.00 Znajomi z encykloped;i — aud. 20.20 Cz. Niemen śniewa wiersze 20.35 Gra T. Stańko 20.50 „Pieśni nad pieśniami" — słuchowisko poetyckie L. Mariańskiej 21.10 N. Jommelli: „Miserere" 21.40 PLanlści starego Harlemu 21.50 Op°ra tygodnia 22.00 Fakty dnia 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów — U. Dudziak 22.15 „Paryski spleen" Ch. Baudelaire'a — wieczór IV 22.30 „Poemat nieepicki" 22.50 Wiązanka standardów 23.00 Nowe tomiki poetyckie — J, Czopik 23.05 Koncert D. Ellingtona 23.45 Program na sobotę 23.50—24.00 Na dobranoc gra A. Makowicz. SOBOTA PROGRAM I wiad.: 5.00, 6.00, 8.00, 9.00, 10.00. 12.05, 15.00, 16.00, 19.00, 22.00, 23.00, 24.00, 1.00, 2.00, 2.55. 5.05 Poranne Rozmaitości Rolnicze 5.25 Melodie na dzień dobry 5.40 Muzyczne wycinanki 6.10 i 6.35 Mozaika muzyczna 7.00 Sygnały dnia 7.17 Mozaika muzyczna 7.35 Dzień dobry, kierowco 7.40 Mozaika muzyczna 8.05 U przyjaciół 8.10 Melodie naszych przyjaciół 8.35 Koncert rozrywkowy 9.05 Dla klas III i IV wychów, muz.) 9.30 Moskwa z melodią i piosenką 9.45 Własne kompozycje gra na fortepianie Micziaki Suzuki 10.08 Muzyka mistrzów baroku 10.30 ..Dwunastu" 10 40 Romantyczne smyczki 11.00 Z lubelskiej fono-teki muzycznej 11.18 Nie tylko dla kierowców 11.25 Co słychać w świecie? 11.30 Koncert chopinowski z nagrań P. Paleczne-go 12.10 Fel. literacki 12.20 Z. cert muzyki operowej 18.30 Echa dnia 18.40 Radioiatarnia czyli przewodnik popularnonaukowy 19.00 T. Baird: Cztery no wele 19.15 Język francuski 19.30 „Matysiakowie" 20.00 G. Pierlugi da Palestrina: Msza Ecce ego Joannes 20.30 „Elegie i treny" — wiersze N. Chadzinikolau'a 20.40 Liszt: 3 sonety Petrarki (47, 104, 123) 21.00 „Siadami Conrada" — fragm. książki A. Brauna 21.15 Pieśni Maryjne M. Regera 21.30 Z kraiu i ze świata 21.50 Wiadomości sportowe 21.55 „Czekajcie na nas o świcie" — słuchowisko W. Siergie-jewa 23.00 Dyryguje S. Rachmaninow 23.35 Co słychać w świecie 23.40 „Novi" śpiewają Chopina 24.00 Zakończenie programu. PROGRAM III Wiad.: 5.00, 6.00 Ekspresem przez świat: 7.00. 8.00, 10.30, 12.05, 15.00, 19.30 5.05 Hej, dzień się budzi! 5.30 6.05, 6.45 i '7.05 Muzyczna zegarynka 8.05 Kiermasz płyt 8.30 Flet, fujarka, piccolo 9.00 ..Noc amerykańska" 9.10 Piosenki z kalendarza 9.30 Nasz rok 74 9.45 Zapomniany O. Brown 10.12 Jazz ś la barok 10.35 Zwierzenia, nastroje, rytmy — aud. 11.40 „Szafirowy zmierzch" 11.50 RADIO Noskowski, oprać. F. Rybickiego, słowa Cz. Jankowskiego: kantata op. 18 „Wędrowny grajek" 12.40 Pianiści jazzowi 13.00 Śpiewa W. Warska 13.15 Rolniczy kwadrans 13.30 Melodie na głosy i instrumenty 14.00 Ze świata nauki i techniki 14.05 Święto Zmarłych w ludowych obrzędach — aud. 14.30 Sport to zdrowie! 14.35 Recital M. Gre chuty 15.05 Listy z Polski 15.10 Muzyka i poezja 16.05 Mistrzowie jazzu 17.00 Radio-kurier 19.00 Muzyka i Aktualności 18.25 Nie tylko dla kierowców 18.30 Mistrzowie nastroju 19.15 Ulubieńcy melomanów 19.45 Z księ garskich witryn 20.00 „Miasto pełne ludzi" — słuchowisko K. Broll-Jareckiej 20.40 Impresje muzyczne 21.00 Gwiazdy za mgłą 21.30 Kronika sportowa i komunikat Totka 21.43 Przypominamy M. Bernesa 22.15 Mała muzyka na smyczki 23.05 Korespondencja z zagranicy 23.10 Koncert przed północą — aud. 0.05 Kalendarz Kultury Polskiej 0.10—2.55 Program nocny War- szawsko-Mazowieckiego Ośrodka R-TV. PROGRAM II wiad.: 3.30, 4.30, 5.30, 6.30, 7.30, 8.30, 11.30, 21.30, 23.20 1.03—5.30 Poranek muzyczny z Rzeszowa 5.35 Obserwacje i propozycje 5.45 Melodie na dziś 6.10 Kalendarz Radiowy 6.15 Język angielski (9) 6.35 Komentarz dnia 6.40 Ze skarbnicy folkloru — pieśni kurpiowskie 6.50 Gimnastyka 7.00 Minioferty 7.10 Soliści w repertuarze popularnym 7.35 Posłuchaj i przemyśl 7.45 Pavany 1 sarabandy 8.35 Magazyn publicystyki naukowej 9.00 Koncert Chóru PRITV we Wrocławiu pod dyr. E. Kajdasza 9.20 Bezpieczeństwo na Jezdni zależy od nas samych 9 30 Mozart: kwartet smyczkowy d-moll KV 421 10.00 Czy tarny klasyków 10.30 Utwory D. Bortniańskiego 11.00 Dla szkół średnich (wychów. obywatelskie) 11.20 Gra Julian „Cannon-ba!l" Adderley Quintet 11.35 Rodzice a dziecko — aud. 11.40 Melodie z Kujaw, Podlasia i Ziemi Lubuskiei 12.05 Schubert: wariacje a-moll na temat Hiittenbren-nera 12.20 Ze Wsi i o wsi 12.35 Utwory Wagnera gra Ork. Akademii ,,St. Martin-ln-the-Fields" 13.00 Dla klas TV lic. (zajęcia fakultatywne grupy matematycz no-fizycznej) 13.20 Mozart: adagio i fuga c-moll 13.35 Antykwariat z kurantem 14.00 Więcej, leniej, taniej 14.15 „Zmarłym głosom" — reportaż 14.40 Schuman: I sonata a-moll op. 105 nn skrzypce i fortepian 15.00 Zawsze o 15 15.40 utwory Wacława z Szamotuł i M. Gomółki 15.50 W 30. rocznicę śrnier ci Karola Irzykowskiego — fel. 16.00 CZATA — magazyn wolsko wy Studia Młodych 16,13 Kon- Z nieznanych nagrań E. Piaf 12.10 Z nieznanych nagrań B. Holiday 12.25 Za kierownicą 13.00 Wspominamy na własnej antenie 15.05 Program dnia 15.10 Niezapomniane piosenki H. Or-donówny 15.30 Impresje jazzowe. Druga młodość S.' Grappel-li'ego 15.55 Z notatnika melomana 16.30 Dwa razy „Błękitna rapsodia" 16.45 Nasz rok 74 17.05 „Noc amerykańska" 17.16 Kiermasz płyt 7,40 Muzykobranie 18.30 Polityka dla wszystkich 18.45 Muzykalny detektyw 19.15 Książka tygodnia. 19.35 Muzyczna poczta UKF 20.00 Aktualności nie tylko muzyczne 20.50 Co to się porobiło? — słuchowisko M. Czubaszek 21.05 Aktualności nie tylko muzyczne 21.50 Opera tygodnia. 22.00 Fakty dnia 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów — U. Dudziak 22.15 „Trzecia granica" — ode. 4 22.45 „Księga deszczu" — rozdział VI zespołu „Ossian" 23.00 Nowe tomiki poetyckie — Z. Jankowski 23.05 Z nagrań P. Christovej 23.45 Pro gram na niedzielę 23.50—24.00 Na dobranoc śpiewa Eva. NIEDZIELA PROGRAM I Wiad.: 5.00, 6.00, 7.00, 8.00, 9.00 10.00, 12.05, 15.00, 16.00, 19.00, 22.00 23.00, 24.00, 1.00, 2.00, 2.55. 5.33 Melodie na niedziele 8.05 Kiermasz pod Kogutkiem 7.05 Wiadomości sportowe 7.15 Polska Kapela pod dyr. Dzierża-nowskiego 7.30 Moskwa z melodią i piosenką 8.00 Dziennik, Przegląd prasy i nowości wydawniczych 8.15 Śpiewają soliści i zespoły 8,30 Przekrój muzyczny tygodnia 9.05 Fala 74 0.15 Ra diowy Magazyn Wojskowy 10.05 Radiowy teatr dla dzieci młodszych: „Bajka o popielnym Jan ku" — słuchowisko wg. J. Moe 10.25 Lista przebojów 11.00 Niedzielna musieorama 12.10 Publi cyslyka międzynarodowa 12.15 Przeboje mistrzów 12.45 Kwadrans z grupą „Bemibem" 13,00 Zespół „Dziewiątka" 13.30 Jedziemy, jedziemy szerokim gościńcem 14.00 Recital z pauzą 14.10 Tygodniowy przegląd prasy 14.20 Recital z pauzą 14,30 „W Jezioranach" 15.00 Koncert życzeń 16.05 „W burzy" (II): „Śledztwo" — słuchowisko W. Terlec kiego i W. Lesiewicza 16.50 Pio senki w duecie 17.15 Studio Mło dych 18.00 Komunikaty Totka i wyniki gier liczbowych 18.08 3xR 18.53 Dobranocka 19.15 Przy muzyce o sporcie 20.00 Dyskusja na tematy międzynarodowe 20.15 Jazzowa panorama 20.40 Teatr nie tylko zawodowy — aud 21.00 Wieczór z M. Koterbską 21.30 Jarmark cudów 22.30 Rewia piosenki 23.05 Ogólnopolskie , wia domości sportowe 23.20 Rytm, taniec, piosenka 0.05 Kalendarz Kultury Polskiej 0-. 10—2.55 Program nocny z Krakowa. PROGRAM II Wiad.: 3.30, 4.30, 5.30, 6.30, 7.30g 8.30, 11.30, 13.30, 21.30, 23.30. 3.03—5.30 Tu Auto-Radio: Ra* diostacja kierowców 5.35 Porań ne melodie 6.10 Kalendarz Ra-diowy 6.15 Mozaika polskich melodii ludowych 6.35 wiadomo-, ści sportowe 6.40 Niedzielny kon cert poranny 7.45 W rannych pantoflach 8.25 Zawsze w niedzielę 8.35 Radio-probłemy 8.43 Tańce i śpiewki ziemi rzeszów skiej 9.00 O starym zamczysku, kupcach i innych osobliwościach miasta Leska — mag. 9.30 E. Po* wer-Bigss gra utwory J. S. Bacha 10.00 Rozmaitości muzyczna 10.30 „Wspólny adres" — XV, ode. powieści warszawskiej napisany przez D. Bieńkowską 11.00 Studio Młodych 11.40 Zgadnij, sprawdź, odpowiedz —< aud. 12.05 Kamień na kamieniu — aud. 12.35 Czy znasz tę książkę? — zagadka literacka 13.00 Poranek symfoniczny z na grań Orkiestry PRiTV w Krakowie 14.00 Takty • i kontakty 15.30 Radiowy teatr dla dzieci i młodzieży: „W. sierpniowym wietrze" — słuchowisko W. Kra piwina 16.05 Beethoven; egtnont — uwertura op. 84 16.15, Z księ garskich witryn 16.30 Koncert chopinowski — gra Szura Czerkas ki 17.00 Warszawski Tygodnik Dźwiękowy 17.30 I. Strawiński: „Historia żołnierza" — suita orkiestrowa 18.00 Pieśni i tańce ludowe naszych Sąsiadów 18.35 Felieton 18.45 Kabarecik reklamowy 19.00 „I przyszedł ol brzym" — słuchowisko Wg powieści K. Woirobiowa 20.30 Nowe nagrania Z. Dołuchanówej, przy fortepianie N. Swietłano-wa 21.00 Wojsko, strategia, o-bronność 21.15 M. Ravel: „La Valse" — poemat choreograficzny 21.30 Siedem dni w kraju 1 na świecie 21.30 Bach: VII koncert F-dur wg. koncertu G-dur op. 3 nr. 3 A. Vivaldiego 22.00 Lokalne wiadomości sportowe 22.10 Zwycięzcy międzyna rodowych konkursów muzycznych 22.30 Parnasik 23.00 Schumann: kwintet Es-dur op. 44 23.35 Muzyka Mozarta 24.00 Zakończenie programu. PROGRAM HI Wiad.: 6.00. ; Ekspresem przez świat: 7.00, 8.00, 10.30, 15.00, 17.00, 19.00. 6.05 Mełodie-przebudzanki 7.00 Solo na klawesynie 7.30 Posłuchajmy jeszcze raz — magazyn 8.35 Songi i ballady Odetty 9.00 „Noc amerykańska" 9.10 Impresje o 16 9.25 Program dnia 9.30 Gdy się mówi „A"... Gdy się mówi Japończyk — aud. 9.50 Grające listy 10.15 Ilustrowany Magazyn Autorów 11.5 Wielkie recitale 12.05 „Zapiski z pracy MO" (V): „Kontroler" — słuchowisko dokumentalne J. U-śpieńskiego 12.30 Poeci francuskiej piosenki 13.00 Śpiewa Ł. Prus 13.15 Kronika dźwiękowa ,(Newport 74" 14.05 Peryskop 14.30 Z folkloru zrodzone 14.45 Za kierownicą 15.10 Klasyka i elektronika. Emerson, Lakę, Pałmer o sobie — aud. 15.50 Pio senki L. Moczulskiego . 16.15 . Nie znane o znanych 16.45 Z kompozytorskiej teki M. Tariwier-dijewa 17.05 „Noc amerykańska" 17.15 Zapraszamy do studia 17.40 Coś w tym jest 17.55 Mini-max 18.30 „Koty to dranie" — słuchowisko J. Janickiego 19.00 Jazz i beat liryczny 19.30 Muzyczna poczta UKF 20.00 Pół wieku z Polihymnią — gawęda 20.10 Gdyby Beethoven odzyskał słuch... — dygresje muzyczne 20.50 „O psach" — wiersze L. J. Kerna mówi i śpiewa M, Ste bnicka 21.10 Polski Jazz 21.40 Gra Big Band M. Gibbsa 21.50 Opera tygodnia 22.00 Fakty dnia 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów — U. Dudziak 22.15 y,paryski spleen" Ch. Baudelai"re'a — wieczór V 22.30 Muzyka Teatru Cieni na wyspie Bali 23.00 Nowe tomiki poetyckie — Z. Jankowski 23.05 Kronika dźwiękowa „Newport 74" 23.45 Program na poniedziałek 23.50—24.00 Na dobranoc gra i śpiewa Rad-ha Krishna Tempie. KOSZALIN Na falach średnich 188,2 i 203,2 m uraz UKF C3,92 MHs, PIĄTEK 8.57 „Nikomu nie wolno m-tnąć" iłuchowisko Cz. Kuria ty Uwaga: Od godz. 19.00 do 21.30 na UKF 6S.92 MHz program stereofoniczny. SOBOTA 6.40 Studio Bałtyk z Koszalina prowadzi W. Konarski 16.15 Omówienie programu dnia 16.20 Przeglądamy nowe książki 16.27 Gra orkiestra F. Pearsona 16.35 „Chopin chory" aud. Z. Batyńskiego 17.00 Przegląd aktualności Wybrzeża 17.15 Z tygodnia na tydzień — fel. aktualny B. Horowskiego 17.22 „Starty" — magazyn młodzieżowy pod red. J. Blicharskiego 17.47 Młodzieżowe Studio Stereo — aud. W. Stachowskie-go 18.25 Prognoza pogody dla rybaków. Uwaga: od godz. 19.00 do 21.30 na UKF 69.92 MHz —• program stereofoniczny. NIEDZIELA 9.00 Z cyklu „Sylwetki aktorów" — „Andrzej Blumenfeld" — aud. .Cz. Kuriaty 11.00 Koncert życzeń 22.00 Lokalne wiadomości sportowe i wyniki losowania Gryfa. Uwaga: od godz. 18.30 do 21.00 na UKF 69.92 MHz «•» program •tereofoniczny, Strona 12 MAGAZYN G/os Koszaliński nr 305-307 REDAGUJE SŁUPSKI KLUB SZARADZISTÓW PRZY PDK KRZYŻÓWKA NR 729 Podane wyrazy należy wpisać do diagramu w taki spo-s6b, aby powstała prawidłowa krzyżówka. Następnie — zastępując szyfr liczbowy odpowiednimi literami — odczytać zawsze aktualne hasło. Wyrazy 3-literowe: ABA, A1N, EOl.. WAL. 4-literowe: ŁAZY, NETA, OBRA, PLAN. TUSZ. UROK. 5-literowe: EDESA, ERZAC, HUMOR, RAKOL, KOŚBA, KÓŁKO, NACJA, ODPIS. ODWET, REBUS SYLUR, TANGO, TATAR. TCZEW, ULANA, ZANIK, ZAPAŁ, ZENIT, 2UPAN. S-literowe: ABSURD, ACH-TEL, BALZAK, EWINGI, KURTAZ. LESZEK, LUBICZ, OŚWIAT. PATRON. POCZET, RUSŁAN, STRONT. TROSKA, WOSTOK. ZASTĘP. ZAMIEĆ. Ułożył: ..SFINKS" Rozwiązanie, którego treść stanowi hasło propagowanych w tym miesiącu przez PZU ubezpieczeń, prosimy nadesłać do redakcji w Koszalinie, najdalej do przyszłej soboty, koniecznie z dopiskiem „KRZYŻÓWKA NR 729". Dyrekcja Oddziału Wojewódzkiego PZU w Koszalinie ufundowała dla Czytelników następujące nagrody rzeczowe: — SUSZARKĘ DO WŁOSOW, ŻELAZKO Z TERMOSTATEM, KOCHER TURYSTYCZNY. Prócz tego. jak zawsze, rozlosowanych zostanie 5 BONÓW KSIĄŻKOWYCH po 50 złotych. NAGRODZENI Za prawidłowe rozwiązania krzyżówki nr 727 nagrody ufundowane przez dyrekcję Oddziału PKO w Słupsku wylosowali: Bony oszczędnościowe wartości 250 zł. 1. Jadwiga Kułaga — ul. W. Wasilewskiej 4/17. 75-443 Koszalin; 2. Maciej Polański — Krępa Słupska 34/2, 76-245 Głobino. 3. Stefania Rudnik — 77-140 Kołczygłowy. Bony książkowe wartości 50 złotych wylosowali: 1. Weronika Lubińska — Szczyt no, 77-320 Przechlewo; Maria R opinkę — 77-414 Święta; 3. Barbara Uzarska — ul. Boch. Stalingradu 13b/3 — 78-400 Szczecinek; 4. Adam Czajka, ul. 4 Marca 6B/6, 75-707 Koszalin; 5. Alicja Ba-growska — ul. Kniewskiego 4/4, 78-100 Kołobrzeg. Dowód z krzywym nosem W pewnym procesie rozwo dowym w Nancy sqd nie był skłonny udzielić powodowi roz wodu, ponieważ nie miał on żadnych bezpośrednich dowo- dów, że żona go zdradza. Wtedy powód postawił na sio le sędziowskim papugę, która zaczęła powtarzać; „Skarbie, idź już, bo zaraz wraca mój mqż". Sad uznał ten dowód za dostateczny. Protest żebraków Federacja Żebraków w Ban galore wystqpiła do rzqdu Indii z petycjq o zniesienie drobnych monet wartości 1 i 2 paisa. Zdaniem kierownic twa federacji w obiegu powin ny się znajdować jedynie mo nety od 5 paisa wzwyż, bowiem skgpstwo osób miłosier nych coraz bardziej zagraża rentowności fachu żebraczego. Ciekawość Ogromne zdziwienie wzbudziła 82-ietnia Elisabeth \A/ood z Manchesteru, gdy zgłosiła się na kurs stenografii. Zapytana o powód swej decy zj: starsza oama odpowiedzią ła: „Postanowiłam wreszcie odcyfrować pamiętnik mego męża, który chował qo zawsze przede mnq, a na dodatek zapisywał go znakami stenograficznymi. Pan Wood zmarł przed 35 laty. Trochę „drobiazgów" W wyniku przeprowadzonej ostatnio operacji policyjnej na Sardynii i w irodkowych Włoszech, zarekwirowano u członków skrajnych organizacji prawicowych następujgce „drobiazgi": 200 kg materiału wybuchowego, 80 granatów 1 tyleż karabinów maszynowych, 180 sztuk rozmaitej bro ni, 17 000 naboiów, 210 skradzionych samochodów, 3 ra-dionadainiki oraz pochodzące z qrabieży mienie wartości 160 milionów lirów. Klub roztargnionych męiów W Paryżu powstał klub zapominalskich mężów. Zarzqd czuwa nad tym, żeby członko wie nie zapominali o datach urodzin żon, a tym bardziej o rocznicach ślubu, proponujqc iednocześnie odpowiednie dia dam prezenty. W ramach no woczesnej organizacji pracy klub posiada wyposażone w odpowiednie dane archiwum które wyklucza wszelkie pomył lei Fraszki POKUSA IDEALNA Świętego także nagość kusi — ale widziana oczyma duszy. NIEUCHWYTNA Gdy sądzę, że nareszcie iuż mam ją, ogarnia mnie wzruszenie... jej ramion. STARA PLOTKARA Istota godna miana: w bajach zahartowana HIPOCHONDRYK Kiedy mowa o złym zdrowiu — on jest zawsze w pogotowiu. JERZY LESZCZYŃSKI PODSTĘPNY I CZUJNY Gdy sportowy samolot Jeana Champon er zaczq! płonąć, piiot ratował się skokiem ze spadochronem. WyIqdował szczęśliwie w konarach rozłożoneqo drzewa, z zadowoleniem obmacał swoje kończyny i stwierdził, ze nic mu się nie stało. Champonier opuścił qościnne drzewo I... musiał zostać przewieziony do szpitala. Drze wo stało bowiem m sadzie, pilnowanym prze2 potężneqo psa. Pies czyhał, aż intruz zejdzie na ziemię i wtedy dał dowody swej czujności. A. Sztuca Szkolenie Przyszły wirtuoz., Fot. CAF _ Więc mówisz, że nie piłeś Barankin? Nie kiami Wstydziłbyś się swoich towarzyszy i mnie, starszego, bgdź co bqdź twojego kierownika w dodatku. Co? Było coś? Tak, tak! Co to znaczy troszeczkę? Alkohol, bracie, to poważna sprawa, lie, mówisz? Dwieście qramów pieprzówki i duże piwo? I myślałeś, że milicja nie poczuje? Na co liczyłeś Barankin? No i co z teqo, że przaaryzaleś? Czym? Słonecznikiem?! Och, Barankin Barankin! Nic dziwnego że koledzy sa oburzeni twoim postępowaniem. Widzisz ick się wzburzyli. Mitrochin najqo rzei zdenerwowany a co mówi, nie słychoć. Ciszei! Gloś-niei mów. Mitrochin, żeoy wszyscy słyszeli, pryncypialnie ustaw koleaę. Jak powiedziałeś? Niepotrzebnie słonecznikiem? Dczy-wiście, że niepotrzebnie A czym trzeba było przea^yźć? Skichaj, Borankin, uważaj! Słusznie! Gałka muszkatołowa! Nic tak nie zabija zapachu pieprzówki. Znowu wszyscy naraz! Ciszei towarzysze, i po kolei. Poczekaj Kardanow, poczekaj! Co ty tam gadasz o skór ce cytrynowej? Lepiej spytaj Timofieicza. jak to my w mło dości, bywało......Benzynka u- st przepłuczesz i w oorzg-deczku, żadneqo zapachu. Dobrze mówię, Timofieicz? A ty co się tak rozkrzyczałeś? Kuskin? Mówisz, że inne czasy, łatwiej nam było? Żad nych urządzeń a teraz dmuchnąłeś w balonik i od razu widać kto pod qazem? Słusz nie, od razu. Jeśli się dureń trafi, jak ty, A mądry kierowca co zrobi? No. kto powie? Mów, Pendurin, co zrobi wykształcony szofer. Słusznie! Swieżq trawka przegryzie. żaden przyrząd nie wykaże, czy piłeś bimber, czy zsiadłe mleko. , Czego,; Barankin, oczami przewracosz? Ni© wiedziałeś? No to sie ucz u starszych. Po patrz nó Timofieicza. Ledwo z krzesła nie spadnie a zapach?... No, który tam siedzi obok, jest zapach? Nie ma! Widzisz, Barankin? Stara kad ra jest zawsze niezawodna. Co ty, Timofieicz, mówisz, nie rozum'em, jakie he-he? Aaa... Mówi, że herbaciany susz niszczy zapach, No nie. stary, tu się z toba nie ?qo- . dzę. Herbata to do tej z czer wona kartka pasowała. A tei nowej „specjalnej" to nie można zabić, choćbyś przeżuł cala paczkę herbaty z opako waniem włącznie. Ja osobiście zawsze robię tak... Chwileczkę, telefon. Tak, słucham, baza transportowa. Dzień dobry, towarzyszu majo rze Tak, mamy tu akurat zebranie. omawiamy ten przyoa dek. krytykujemy. Surowo krytykujemy! Tylko, towarzyszu maiorze. nie zabierajcie mu prawa jazdy! Młody, głupi, to j pierwszy raz... My ao tu domowym sposobem, że tak ao wiem, wychowamy. Tak, rozumiem, tak. wszystko w porzqd ku, dziękuje, do widzenial No, Barankin, tym razem ci się udało. A maqłeś od jutra taczki wozić, nic więcej. Ale karę jakqś musisz Donieść. Jakie sq propozycje? Tak, słusznieI On zawinił, je-qo poślemy, ' fto, Barankin, widzisz, te chłopcy składają się po rublu. Szybko, tylko żebyś mi sko- | czył na jednej nodzel Tłum. S. Z. -- LATAJĄCY HOLENDER Stara marynarska legenda o „Latającym Holendrze" urzeczywistniła sie ostatnio w zmodyfikowanej, współczesnej wersji. Wszystkie romantyczne elementy dramatu zostały zachowane: mamy więc sta-tek-widmo o holenderskiej nazwie, mamy motyw ścigającego go przekleństwa. mamy winę oraz karę skazująca na tułaczy rejs. Statek nazywa się „Pieter Rickmers" i wiezie 600 000 kg świeżego boczku wieprzowego, zakupionego przez francuskiego hurtownika u chińskich kontrahentów. Jednakże z powodu stanu o-twartej wojny między euro-peiskimi hodowcami trzody i bydła a szefami polityki rolnej EWG — frachtowiec od wielu już tygodni tuła sie od portu do portu t nigdzie ęie może pozbyć się swego świńskiego tadunku. Wzdłuż wybrzeży Francji wszędzie dybią na tułacza rozjuszeni farmerzy, zbrojni w widły, kamienie i beczki z gnoiówka Solidaryzujący sie i francuskimi towarzyszami niedoli chłopi belgijscy, holenderscy i zachód ni oni p mi? ccy również blokują nabrzeża portów l grożą zatopieniem importowanego boczku w morzu. Tymczasem bojkotowany tak energicznie towar zaczyna tracić świeżość i armator Rlckmersa" rozważa decyzję kap!tulacji i wzięcia kursu na inne, spokojniejsze kontynenty. Lepiej nie oglądać! Na wystawie sklepu z wina mi w Taorminie (Włochy) stoi szklanka wody i mikroskop. Szyld, umieszczony obok, głosi: „Zanim napijesz się wody — spójrz na niq przez szkło powiększające! Ażeby potem prryiść do siebie — zafmdui sobie butelkę mojego chianti!". Tymczasem ostatnio •ska załc się, że handlarze win masowo fałszuja chianti i o-braz teqo produktu pod mikro skopem przedstawia się wcale nie lepiej, niż obraz zonie czyszczonej wody. v| Ryt. W. Fuglewicz Co zrobić z „rzeką mleka"? Grupa naukowców z uniwer sytetu stanu Maryland (USA) oałosiła, że wynalazła sposób na otrzymanie wina i wódek z... serwatki, najmniej wartoś ciowego składnika zwyklegc mleka. Profesor Joseph Mattick kierujący tym eksperymentem stwierdził, że w ten sposób u-zyskany alkohol posiada dużo witamin i dobry smak, podob ny do smaku znanych win chianti. Nie ten pociąg Henry Trący, bardzo zmęczony i śpiący, wsiadł na dworcu w mieście Rismarck w stanie Dakota (USAj do pustego wagonu towarowego Obudził sie następnego ranka na bocznicy więzienia Aubura, f którego właśnie uciekł poprzedniego dnia. (a) Fya. W. Fuglewicz 'M 1