<2322 ORGAN KOMITETU r- .V -v,.r , - » PZPR W Na Ziemi Koszalińskiej przebywają członkowie kie rownictwa Naczelnego Ko mitetu ZSL: prezes NK, marszałek Sejmu — Stanisław Gucwa i wiceprezes NK, wicepremier rządu PRL — Zdzisław Tomal. W sobotę, 10 bm. goście w towarzystwie członków Prezydium WK ZSL w Ko szalinie — z prezesem WK ~ Stanisławem Włodarczy kiem i wicewojewodą koszalińskim — Tadeuszem Galikiem — zwiedzili In stytut Ziemniaka w Boninie pod Koszalinem. Goście obejrzeli wiele pracowni, laboratoriów i szklarni. Towarzyszył im dyrektor instytutu, doc. dr Edward Kapsa. Prezes NK ZSL — Stanisław Gucwa i wicepremier — Zdzisław Tomal interesowali się szczególnie dalszymi perspektywami hodowli ziemniaka, a zwła szcza możliwościami uzyskania wysokich plonów tej rośliny (co ma szczegół ne znaczenie dla dalszego wzrostu pogłowia inwenta rza w kraju). W godzinach południowych Stanisław Gucwa i Zdzisław Tomal zwiedzili Ośrodek Hodowli Pstrąga w Mokrym koło Koszalina, należący do Państwowego Gospodarstwa Rybackiego w Mielnie. Po obiektach ośrodka gości oprowadzał ichtiolog kierownik zakładu mgr. inż. Tomasz Ja miszewski. Stanisław Gucwa i Zdzisław Tomal interesowali się rozszerzeniem hodowli pstrąga tęczowego w innych rejonach województwa i kraju, (tkb) Prognoza pogody r>ziś będzie zachmurzenie u-miarkowane. okresami duże i miejscami opady, głównie o charakterze przelotnym i możliwe lokalne burze. Temnera-tura maksymalna od 18 do 22 stopni. Wiatry słabe i umiarkowane z kierunków zachodnich. WARSZAWA (PAP). Już we wczesnych godzinach rannych rojno było wczoraj w wielu ośrodkach wypoczynku urlopowego i świątecznego. Słońce, przyjemny, ciepły wiatr — zachęcały również do uczestnictwa w wycieczkach turystycznych, w rajdach pieszych i rowerowych. W niedzielę rano zanotowano 425-tysięcznego turystę, który w bież. roku zwiedził kopalnię soli w Wieliczce w woj. krakowskim. Oprócz turystów indywidualnych — przybyły tu także grupy wycieczkowiczów z ZSRR, Bułgarii, Francji, NRD, Węgier i Czechosłowacji. W wielu miastach i ośrod kach wczasowych odbywały się imprezy kulturalne, festyny, okolicznościowe spotkania. W Kielcach — w drugim WARSZAWA (PAP). Polskie wykopaliska archeologi czne w Aleksandrii odsłania ją całe fragmenty starożytnego miasta z początków na szej ery. Jak informuje kie równik Polskiej Stacji Archeologii Śródziemnomorskiej w Kairze prol Kazimierz Michałowski, trwają obecnie prace nad oczyszcza niem, zabezpieczaniem i re konstrukcją zespołu monumentalnej budowli z czasów rzymskich — łaźni i teatrów.. Jednocześnie polscy archeo lodzy pracują przy odsłania niu fragmentów dzielnic mie szkalnych starożytnej Aleksandrii. Odkopano już cześć dzielnicy mieszkalnej z początków I wn.e. Domy w dniu finałów Harcerskiegc Festiwalu Młodzieży Szkolnej — zorganizowana kiermasz artystyczny. Wystąpi) każdy z zespołów młodzie żowych, reprezentujących swoje województwo. Wielki festyn dla załóg kopalni „Szombierki" urzą dzono w górniczym ośrodki wypoczynkowym w Swier klańcu,. pow. Tarnowski* Góry. W rozległym parkr przez cały dzień trwał} liczne konkursy, zawod-v sportowe, wystąpiły orkie stry górnicze i zespoły regionalne. W sopockiej Operze Leśnej trwają ostatnie przygotowania do II Nadbałtyckich Spotkań Jazzowych „Jazz Jantar 74", W dwóch koncertach festiwalowych wystąpi 11 zespołów z Norwegii, Szwecji, Związku Radzieckiego, USA i Polski --—___ tej dzielnicy posiadające we wnętrzne dziedzińce są typo wym przykładem budownic twa hellenistyczno-rzymskie go Zachowały się w nich ozdobne mozaiki i ślady fres ków. Odkryto też drugą dziel nicę z okresu późnorzymski« go i bizantyjskiego tj. z V —VI w.n.e. Znaleziono tu wiele domów zachowanych do wysoknści I piętra, zaś ostatnio odkopano ruiny bu dynku dwupiętrowego ze szczątkami drewnianych schodów. Polskie wykopaliska na wzgórzu Kom el Dika odsłoniły spory fragment daw nego centrum miasta — z fo rum, teatrem, termami i za budową mieszkalną. Polscy archeolodzy odsłaniają starożytną Aleksandrię ROK XXII Nr 224 (7086) PONIEDZIAŁEK, 12 SIERPNIA 1974 r. AB CENA 1 xl WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIE f St. Gucwa i Z. Tomal na Ziemi Koszalińskiej Pod znakiem urlopów wypoczynku i imprez kulturalnych Trwa batalia o chleb Niedziela-dniem wytężonej pracy żniwiarzy Fot. Józef Piątkowski Kombajnista Ernest Stillger przy przeglądzie napędu aparatu tnącego w kombajnie bizon. Fot. Józef Piątkowski 'illWB l" ..............Ml—MU............. Grand Prix - Wielki Jantar 74" * « dla „Ciemnej rzeki" Finał MSF w amfiteatrze KOSZALIN. Przez cztery dni Koszalin żył swoja impreza: fl Międzynarodowymi Spotkaniami Filmowymi „Młodzi i film". Odbyły się dziesiątki spotkań z aktorami i twórcami, którzy uczestniczyli nie tylko w dyskusjach „Szczerość za szczerość". ale odwiedzali załogi przedsiębiorstw by z robotnikami rozmawiać o swojei pracy, Urocz.ystv charakter miały także orojekcje konkursowych filmów, odbvwa-ią~e sie w koszalińskiej Adrii1 i paru innych kinach województwa Bardzo często brali w nich udział aktorzy i reżyserzy, którzy po projekcjach zapraszali na dyskusje do różnych klubów. Honorowym gościem MSF był węgierski reżyser, Rezso Szereny, którego obraz „Ob- ce twarze" uczestniczył w konkursie. Wczoraj po raz ostatni w tym roku spotkaliśmy sie i festiwalowymi gośćmi na wielkim finale Międzynarodowych Spotkań Filmowych „Młodzi i film*' w koszalińskim amfiteatrze Otworzył je tradycyjny hejnał i klan? filmowy, a publiczność dow! tała w imieniu organizatorów — ZG ZMS, KTKO i Stowarzyszenia Filmowców Polskich — spikerka telewizji noznańskiej, Maria Wróblewska. Po wysłuchaniu werdyktu jury. którego tekst zamieszczamy, twórcy nagrodzonych filmów zostali poproszeni na estradę, gdzie wręczono im „Jantary", przy (dokończenie na str. 3) 30. rocznica bitwy pod Studziankami KIEI.CE (PAP). Wczoraj w Studziankach na Kielec-czyźnie — w miejscu, gdzie przeo 30 laty żołnierze I Brygady Pancernej im. Bohate rów Westerplatte otoczyli zwycięską bitwę z wojskami hitlerowskimi — odbyła się wielka manifestacja społeczeństwa woj. kieleckiego. Przed pommkiem-mauzo-leum, upamiętniającym boha terski czyn polskich pancer niaków, delegacje społecz^ń stwa złożyły wieńce l Kwiaty. litmówi 1-4-10-15-16 - 19 DOPATKOWA 27 17 bm. w Hawanie rozpoczynają się bokserskie mistrzostwa Świata. Na zdjęciu: polska ekipa przed odlotem z Warszawy do Hawany. CAF — Matuszewski — telefoto WARSZAWA (PAP). Rolnicy mają obecnie pełne ręce pracy, Anomalie pogodowe — i związane z tym znaczne przesunięcie w czasie dojrzewania zbóż — dopro wadziły do dużego spiętrzenia najpilniej szych prac w rolnictwie Gdy więc w niedzielę rano zaświeciło słońce — na pola wyruszyli wszyscy mieszkańcy wsi, aby wykorzystać każda chwilę na przyśpieszenie zbiorów zboża. Był to dzień wytężonej Drący żniwiarzy. Do pomocy żniwiarzom stanęli w niedzielę, młodzież, robotnicy, żołnierze. Pomagano w pierwszej kolejności tym. którzy sami nie są w stanie zebrać na czas plonów rolnikom chorym lub w podeszłym wieku, inwalidom, kobietom samodzielnie prowadzącym gospodarstwa rolne. fcniwa w gospodarstwie ZDZ w Boninie. Wczoraj pracowały tu m. in. 4 kombajny, prowadzone przez kombajnistów: E. Stillgera, M. Malchera-. S Barabasza i T. Raczkowskiego. Strona 2 Z ZAGRANICY OtOS KOSZALIŃSKI nw iŹl W TELEGRAFICZNYM llsśls —- - m w rrvvv * rrv ^ W r w SKRÓCIE • POLSKĄ WYSTAWĘ GOSPODARCZĄ w Moskwie zwiedziło dotychczas przeszło 750 tysięcy osób. Jest to rekordowa frekwencja, świadcząca o wielkiej popularności wystawy oraz o o-gromnym zainteresowaniu radzieckiego społeczeństwa Polska i jej socjalistycznym dorobkiem. 750-tysięcznym gościem wystawy była Tatiana Klimowa, kandydat nauk medycznych, pracownik kliniki okulistycznej. * WEDŁUD DONIESIEŃ z Santiago, chilijska junta wojskowa ogłosiła dekret zakazujący wjazdu do kraju wszystkim osobom, które za granicą dopuściły »ię czynów „niezgodnych" z interesami Chile. » DO BEJRUTU powróciła delegacja Organizacji Wyzwolenia Palestyny z przewodniczącym Komitetu Wykonawczego OWP, Jaserem Arafatem. Delegacja złożyła wizytę w Związku Radzieckim, Polsce i NRD, gdzie przeprowadziła rozmowy z przedstawicielami rządów i organizacji społecznych. * W STOLICY RUMUNII została otwarta międzynarodowa konferencja młodzieżowa poświęcona problemom ludnościowym. Biorą w niej udział przedstawiciele międzynarodowych, regionalnych i krajowych organizacji młodzieżowych ze 100 krajów świata. Obrady potrwają do 15 sierpnia. ♦ W UZDROWISKU Neptun zakończyły się rozmowy między sekretarzem generalnym RPK, Nicolae Ceausescu i sekretarzem generalnym FPK, Georgesem Marchais. Przywódcy obu partii dokonali wymiany poglądów na temat aktualnych spraw międzynarodowych oraz problemów międzynarodowego ruchu komunistycznego i robotniczego. • GRUPA sześciu alpinistów zdobyta w Andach boliwijskich szczyt Sajama — położony 6.542 metry nad poziomem morza, a oddalony 150 km od stolicy Boliwii. Umieszczono na nim proporzec Polskiego Towarzystwa Turyityczno-Krajoznawczego, któ r« było organizatorem wyprawy. ♦ STOLICA BOLIWII, La Paz, położona na wysokości M00 m, została całkowicie odcięta od reszty kraju na skutek wielkich opadów śniegu i gołoledzi. Międzynarodowy port lotniczy został zamknięty, a komunikacja na drogach przerwana. • Z KATEDRY w Beauvais (Francja) skradziono pięć gobelinów z XV wieku, łącznej wartości około 2 min franków. • MEKSYK zaproponował utworzenie „Światowego Banku Żywności", który zamiast pieniędzy udzielałby rozwijającym się krajom pożyczek żywnościowych. Bank skupywałby nadwyżki żywnościowe, głównie od rozwijających się krajów w latach urodzaju, a następnie wypożyczał w okresach kryzysowych. ♦ RZĄD JUGOSŁOWIAŃSKI podjął wiele kroków zmierzających do oszczędzenia ropy naftowej i jej przetworów. Jednym z posunięć jest ograniczenie szybkości pojazdów do 90 km na godzinę. Wprowadzono też zakaz wykorzystywania samolotów na krótkich trasach. * W LISTOPADZIE BR. odbędzie się w Hawanie międzynarodowy festiwal zespołów baletowych. Poinformowała o tym primaballerina kubańska, Alicja Alonso. Festiwal zostanie zorganizowany z okazji zapowiedzianego na ten sam miesiąc II Zjazdu Federacji Kobiet Kubańskich (FMC). Turcy i Grecy straszą się wzajemnie A impas polityczny w sprawie Cypru trwa Prawda" o stosunkach ZSRR - USA Świat przyjmuje z zadowoleniem wypowiedzi Geralda Forda na temat polityki odprężenia MOSKWA (PAP). W artykule redakcyjnym pod tytułem „O rozwój stosunków radziecko-amerykańskich" dziennik „Prawda" pisze 11 bm., że Związek Radziecki konsekwentnie i zdecydowanie realizował i nadal będzie realizować politykę zmierzającą do dalszej poprawy stosunków radziecko-amerykańskich, do uczynienia nieodwracalnym procesu odprężenia międzynarodowego. Dziennik stwierdza, że zmiany na stanowisku prezydenta są wewnętrzną spra wą Amerykanów i dodaje za razem, że dla międzynarodowej opinii publicznej nie jest jednak sprawą obojętną, jak będzie się rozwijać polityka zagraniczna Stanów Zjednoczonych oraz stosunki radziecko - amerykańskie. Przecież — podkreśla dziennik — od ZSRR i USA pod wieloma względami zależą losy pokoju i bezpieczeństwa narodu. „Prawda" pisze następnie, że ludzie radzieccy i wszyscy pragnący pokoju ludzie na świecie z zadowoleniem przy jęli oświadczenie nowego pre zydenta USA Geralda Forda, a także przedstawicieli Kon gresu, amerykańskich kół po litycznych i gospodarczych o ich zamiarze dalszego działa nia na rzecz odprężenia mię dzynarodowego i pozytywne go rozwoju stosunków radziecko-amerykańskich. Nie znaczy to bynajmniej że w USA zniknęli przeciwnicy od prężenia, na wszelkie srposo-by usiłujący przeszkodzić normalizacji stosunków radziecko-amerykańskich — dodaje dziennik. Rzecz w tym — podkreśla „Prawda" — aby ściśle prze strzegać zawartych porozumień, aby wypełniać podjęte zobowiązania, aby na gruncie tego, co już osiągnię to, posuwać się dalej w dążeniu do poprawy stosunków radziecko - amerykańskich. Co się tyczy Związku Radzieckiego, to jego polityka w stosunku do USA jest jas na: jest to polityka pokoju i pokojowego współistnienia, polityka pogłębiania i rozszerzania kontaktów i współ pracy w różnych dziedzinach życia społecznego. Gerald Ford podczas ceremonii zaprzysiężenia CAF-UPl-te!efoto G. Ford wygłosi dziś przemówienie w Kongresie * Apel do społeczeństwa o jedność WASZYNGTON (PAP). Dziś wieczorem (czasu waszyngtońskiego) prezydent Gerald Ford wygłosi przemówienie na posiedzeniu obu izb Kongresu. Poinformował o tym rzecznik Białego Domu, Terhorst. Rzecz nik powiedział, że głównym motywem przemówienia bę dzie apel do społeczeństwa 0 jedność i o „zaleczenie ran" wyrządzonych przez aferę Watergate. Rzecznik poinformował również, że prezydent Ford przeprowadza obecnie narady z członkami Kongresu 1 innymi politykami z ra- mienia obu partii w sprawie wyboru wiceprezydenta. Wśród czołowych kandydatów na stanowisko wicepre zydenta amerykańscy komentatorzy wymieniają byłego gubernatora Nowego Jorku, Nelsona Rockefellera, byłego republikańskiego kandydata na prezydenta senatora Barry Goldwatera oraz gubernatora Kalifornii Ronalda Reagana. Odpowiadając na pytania dziennikarzy, rzecznik Białego Domu oświadczył, że prezydent Ford nie planuje w najbliższym czasie podró ży zagranicznych. Redukcje i plajty w przemyśle RFN W Argentynie narasta ostra walka klasowa GENEWA (PAP). Zapowie dziane na wczesne godziny poranne 11 bm. kolejne posiedzenie toczących się w Genewie rozmów w sprawie Cypru, zostało niespodziewa ■nie odwołane na wniosek tu reckiego ministra spraw za granicznych Turan Gunesa. Agencja Reutera, powołując się na opinie genewskich o-b serwatorów przypuszcza, że minister Gunes oczekuje na jakieś nadzwyczajne instruk cje z Ankary, gdzie — według nieoficjalnych doniesień — zostało zwołane nadzwy czajne posiedzenie gabinetu. W międzyczasie rzecznik tureckich sił zbrojnych, któ re wylądowały na Cyprze, oznajmił, iż siły te są obec Tifie „dostatecznie mocne, aby Jak co roku: pożary lasów we Francji PARYŻ (PAP) NA Korsyce -wy buchło ponad 30 pożarów lasów. W dolinie Taravo ogień zniszczył ponad 800 ha lasów. Mie szkańcy wsi Tasso zostali pośpie sznie ewakuowani. Do tej pory nie udało sie zlokalizować największego pożaru który wybuchł kilkanaście kilometrów od drugiej pod względem wielkości miasta na wyspie. Bastii. W opanowaniu po**ru orzeszko dził silny wiatr. W ciągu zale dwie kilku godzin zostało zniszczonych około 100 ha młodnika dębowego. W departamencie Lozere w ciągu 3 ostatnich dni snłonęło ponad 700 ha sosny, kasztana i dębów. Offień udało sie onańo-wać dopiero do wprowadzeniu do akcji samolotów buldożerów i wzmocnionych jednostek stra tv t>o*arnej. W walkach z poża rami biorą udział setki ochotni ków z pobliskich miejscom oSci. W sumie w ciągu ostatnich 3 dni spłonęło we Francji 6000 ha lasów, w tym na famej Kocr syc« — 1140 ha, wykonać wszelkie rozkazy, jakie mogą nadejść z Ankary". . W tym samymi dniu tj. 11 bm. prezydent Grecji, Gizikls przewodniczył nadzwyczajne mu posiedzeniu przywódców politycznych i wojskowych. Niektóre zachodnie źródła prasowe określiły wymienio ne posiedzenie jako „radę wojenną". W posiedzeniu uczestniczyli premier Kara-manlis, minister obrony E-vanghelos Ayeroff-Tositsas oraz dowódcy sił lądowych lotnictwa i marynarki wojen nej. Według Reutera, tema tem naTady miała by<$ „sy tuacja, jaka rozwija się na Cyprze pod wpływem nieustępliwej postawy Turcji w kwestii przyszłości Cypru". BONN (PAP). Dwa filary przemysłu zachodnioniemiec kiego — budownictwo i prze mysł samochodowy — prze żywają oibecnie dość znacz ne kłopoty. Przemysł samochodowy wy produkował w czasie pierw szych sześciu miesięcy br. o 20 proc. samochodów mniej, niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Ba dania rynku wewnętrznego wskazują, że popyt na samo chody nie zwiększy się w najbliższym czasie. Już teraz zachodnioniemiecki „Ford" postanowił okresowo zwolnić 11 tys. robotników. Bezrobocie jest także pro blemem nx 1 w budownic-. twie. Jak twierdzi związek zawodowy pracowników bu dowlanych, w ciągu ostatniego roku 160 tys. robotników musiało się przekwali fikować, a 50 tys. pracowników tej gałęzi przemysłu jest bezrobotnych. Przyszłość budownictwa stoi pod jesz cze większym znakiem zapy tania niż przemysłu samocho dowego. Zaledwie połowa firm budowlanych pracuje pełną mocą w chwili obecnej. W pierwszym kwartale br. zbankrutowało 300 firm budowlanych. Eksperci przepowiadają, że do końca roku zbankrutuje oo najmniej ty siąc dalszych,. BUENOS AIRES (PAP). W Argentynie narasta walka klasowa. Jej przejawem są m. in. liczne strajki, kfórych uczestnicy wysuwają nie tylko postulaty natury ekonomicznej, ale także domagają się podjęcia ważnych decyzji o charakterze politycznym. M. in. załoga filii amerykańskiej kompanii naf towej w mieście Santa Fe przejęła nad nią kontrolę, żądając upaństwowienia zakładu. W Mar del Plata 25 tys. robotników różnych fabryk również uczestniczy w strajkach, żądając poprawy warunków bytu. Załoga zakładu metalurgicznego w La Plata zastrajkowała na Dom-statek atrakcją stolicy Japonii TOKIO (PAP). U wybrzeży Zatoki Tokijskiej zo stał „przycumowany" niezwykły statek. Zbudowano go z betonu i otwarto w nim muzeum morskie, które wraz z pobliskim parkiem urządzonym na terenach odzyskanych morzu, stanowi nową atrakcję japońskiej stolicy. Władze miasta sądzą, że z czasem ów 6-piętrowy budynek przypominający do złudzę nia potężny liniowiec, stanie się symbolem Tokio i zwlą że się z nim nierozerwal nie tak jak wieża Eiffla z Paryżem czy Kolumna Zygmunta z Warszawą. znak solidarności z robotnikami, bezpodstawnie zwolnionymi z pracy. Także w wielu fabrykach w Buenos Aires dochodzi do strajków na tle konfliktów między robotnikami a właścicielami przedsiębiorstw. Ponownie zastrajkowała załoga fabryki samochodów Ika-renault w Cordobie, Uczestnicy tych masowych akcji, przeprowadzanych w argentyńskich fabrykach, protestują przeciw sojuszowi niektórych elementów w kie rownictwie CGT z kołami oligarchii i reakcji. 20. EKSPEDYCJA RADZIECKA WYRUSZY NA ANTARKTYDĘ MOSKWA (PAP). Zatwfef dzono plan kolejnej 20 ekspedycji radzieckiej na Antarktydę. Obejmuje on m, in. badanie górnych warstwy, atmosfery przy pomocy sond rakietowych, odHIór in formacji przekazywanych przez sztuczne satelity Ziemi, opracowanie długotermi nowych prognoz hydrodyna micznych. Jak poinformował szef no wej ekspedycji Nikołaj Kor niłow, program obejmuje tak że badania przyrody Antarktydy oraz otaczających ją wód. Nastąpi wymiana załóg w ośrodku „Mołodiożnaja". w obserwatorium „Mirnyj" w stacjach „Bellingshause-na", Wostok" „Leningradska ja" i „Nowołazarjewskaja". Prowadzone będą badania cyrkulacji atmosferycznej i klimatu, specyfiki zjawisk geofizycznych i glacjologicz-nych na Antarktydzie jak również obserwacje oceano-logiczne, bioklim&tyczne, m« dyczne i inne. Duńczycy przestają kupować samochody KOPENHAGA (PAP). Depresja gospodarcza trwająca od wielu miesięcy na rynku duńskim, dotknęła także branżę samochodową. Według ostatnio opublikowanych danych, ilość sprzedanych w czercwu br. samochodów osobowych była o połowę mniejsza, niż w czerwcu 1973 roku. Jeśli zaś chodzi o samochody ciężarowe, to sprze daż spadła o 70 proc. W czerwcu br. sprzedano w Da nii 6.562 samochody osobowe, podczas gdy w tym samym miesiącu ub. r. sprzedaż wyniosła 12.950 sztuk. Gdy chodzi o samochody ciężarowe, to w czerwcu sprzedano ich 1571 wobec 4.542 w analogicznym miesią cu ub. roku, Jak podkreśla duńska pra sa, spadek sprzedaży samochodów powoduje uszczuplę nie dochodów skarbu państwa z tytułu cła i opłat rejestracyjnych o około pół ml liarda koron w stosunku rocznym. Permanentne prowokacje izraelskie PARYŻ, MOSKWA (PAP). Izraelskie kutry wtargnęły ostatnio na wody terytorial ne Libanu w pobliżu miasta Tyr i ostrzelały ten rejon z dział i karabinów ma szynowych. Libańska prasa podkreśla, iż Izrael kontynuuje koncentrację wojsk wzdłuż granicy południowo-libańskiej, w rejonie Wzgórz Golan i na Półwyspie Synaj skim. Komentując nieustające prowokacje zbrojne Izraela przeciwko Libanowi dziennik „Izwiestia" podkreśla, iż „a-gresywnych akcji Tel Awiwu nie można rozpatrywać w oderwaniu od jego global nej ©kspansjonistyeznej poli tyki w tym rejonie. To, że Izrael niemal każdego dnia dokonuje napadów na Liban, stanówi potwierdzenie jego dawno obmyślanej taktyki: utrzymywa-nia stale jednego „otwartego frontu" przeciw ko państwom arabskim. W ten sposób utrzymuje się zagrożenie nie tylko dla Liba nu, ale i całego świata arab skiego. Pułapka w więzieniu LONDYN. W więzieniu u) Salisbury oddano do użytku nowe cele o automatycznie zamykanych drzwiach i dźwiękochłonnych ścianach. Pierwszymi pensjonariusza-mi tego więzienia zostali... funkcjonariusze miejscowej policji, za którymi zatrzasnę ły się drzwi w trakcie prze proicadzania inspekcji. Dużo czasu upłynęło, zanim uwięzionych policjantów zdołał oswobodzić ślusarz, były ka siarz, podopieczny tego tak ładu. GŁOS KOSZALIRSKI nr m I KR1JU I WOJEWÓDZTW! Strona I Finał MSF w amfiteatrze (dokończenie ze str. 1) ogromnym aplauzie publiczności. Nie były to jedyne nagrody przyznane na festiwalu. Ogłoszono przecież plebiscyt publiczności, który wygrał bezapelacyjnie film „Nie ma mocnych". Odtwórcy jednej z głównych ról w tym obrazie, Wacławowi Kowalskiemu, redakcja „Panoramy Północy" przy-mara nagrodę ufundowana dla najpopularniejszego aktora. Natomiast ZMiP ZMS w Koszalinie u-fundował nagrodę za najlepszy debiut filmowy. O-trzymał ja Maciej Góraj* bo hater „Ciemnej rzeki". Wzorem ubiegłego roku za kła dv przygotowały upomin ki dla festiwalowych gości, które zostały wręczone pod- czas imprezy. Ponadto długoletni pracownik kinematografii operator z „Adrii" Lech Ratajczak otrzymał nagrodę za swój 23-letni staż pracy. Stypendium prezyden ta miasta otrzymał Ryszard Binkowski. W imieniu nagrodzonych twórców wystąpił Maciej Góraj, który serdecznie podziękował za wszystko orga nizatorom i nubliczności. Tm prezę zamknął I sekretarz KMiP PZPR, przewodniczący komitetu organizacyjnego, Waldemar Czyżewski. W TT części spotkania w amfiteatrze obejrzeliśmy fragmenty filmów, w których wystąpili goście MSF. Na zakończenie odbvła się projekcja T części „Potopu". (war) Werdykt jury Jury pod przewodnictwem dra Wojciecha Wierzewskiego z Uniwersytetu Warszawskiego przynało następujące nagrody: Grand Prix — „Wielkiego Jantara 74" — filmowi polskiemu w reżyserii Sylwestra Szyszki„Ciemna rzeka"; I nagrodę główną „Jantar 74" za scenariusz — Ryszardowi Binkowskiemu, współautorowi polskiego filmu „Pójdziesz ponad sadem"; II nagrodę główną dla najlepszego filmu zagranicznego — „Jantar 74" — węgierskiemu filmowi Rezso Szereny „Obce twarze"; III nagrodę główną — „Jantar 74" — reżyserowi Sylwestrowi Chęcińskiemu i scenarzyście Andrzejowi Mular czykowi za film „Nie ma mocnych". li m m lato 1974. Po krótkim okresie słonecznej pogody padał znów !oatarvina trwała 7aied-w?e pół roku. pó*o;ei w*kut»k braku ładunków stał unierurhorrrony w porcie gdańskim. Trzy lata po podniesieniu polskiej bandery, w maju 1933 roku. został sprzedany do Włoch. Kolejnym „Kopernikiem" był stary, poniemiecki statek-prom, kiedyś pływał na trasie Warnemunde — Gedser. Po ostatnie! wojnie przewo7ił orzez jakiś czas repatriantów z Niemiec do Gdvnł. a później w ramach odszkodowań wojennvrh 70stał nrzvnanv Polsce z pod7ijłłu nfemił»fVJe* finty handlowej. Daw"v ..Meokle^burc" otrzymał nazwę ..Wa7a". ootem ..Kraszewski". a po gruntownym r wagnnv towarowe z drohn^a. Vur«in'ac — na 7m?an*» ▼<» <7w»»d7kim nmmpm — na trasie Swinnu^cf*—Wvco-fanv 7 ii-ftrwa- ny do różnych c*»lAw nnmocniczych. Zbudowany w Gdańsku NTscf*ynnvm ł.t^nn^»rn^k^em*, xv "©nl-a^rnorrłs nr*"'©^ V*trł w latarb 10*0 TT, nf nnrTatl^n^r^ na^^e < f % r*d *ło"r*nł« rn,Vti . T^n- "Pn1eV?» T Or-ots•1"S- n1oał"ia tfn **1 l*n*t ■>-- +łr 1\Tr\VT* '""'Vi tynltst ta^rnrrri T r»rT®T n"?**/* ętrve» e + rlttr" rr fl-»*!»£<■»* pł — łt-Ayrr wveb. fTpterm****) TT7T»TV Encyklopedie dla dzieci i młodzieży SKA - MOJA OJCZYZNA" ukaże się już w 1975 r. Będzie to tematyczna encyklopedia, składająca się z ok. 300 haseł, w których ukazana zastanie najmłodszym czytelnikom szeroka panorama spraw naszego kraju Zakres wiedzy zawartej w tej encyklopedii ma znacznie wykraczać poza program szkolny realizowany w klasach młodszych. Encyklopedia bę dzie bogato ilustrowana, przv czym ilu stracje w tej publikacji spełniać będą szczególną rolę, uzupełniając lub wręci zastępując tekst. Nakład pierwszej encyklopedii dla dzieci ma sięgać 200 tys. eg7emplarzy. Zaawansowane są już prace nad następna pozycja z te*o cyklu — leksykonem dla dzieci starszych, zatytułowa nym „Wyrazy trudne, wa*ne i ciekawe". Leksykon ten pomoże dzieciom w prawidłowym rozumieniu informacji przekazywanych przede wszystkim przez prasę, radio, telewizję. GŁOS KOSZALIŃSKI nr 224 PB91ŁEMY WOJEWÓDZTW! Strona $ Na skraju placu wielkiej budowy stoją budy przypominające cyrkowe. Tu wpada się na kubek kawy, kiedy r.a dworze siąpi częsty tego lata deszcz, kiedy wiatr zacina od morza. Tu także majster zwołuje „operaty wkę", a kierownik wykrzykuje do telefonu gromko o dostawy materiałów, o skrzynkę gwoździ 6-calowych, które są potrzebne na dziś, a nie na jutro, tu też wchodzą późnym popołudniem umęczeni robotą, zakładają prywatne u-branią, idą na wieś do swoich kwater, wynajętych w prywatnych domach. Te prawdziwe domy są gdzieś, w Połczynie, Świdwinie, Kołobrzegu. Mówią 0 nich: „ludzie w drodze", choć słowa te wywołane pięknym filmąjn nazwały kiedyś cyrkowców przemierzających kraj w budach kolorowych. Dla tamtych cyrk odbywTa się w kolorowym kręgu areny — ich „cyrk" pod gołym niebem, na placu budowy tego czegoś, co najpierw wyłania się ze zwałów ziemi, a później staje wielką fermą. Cyrk? Bywa i cyrk, kiedy zabraknie słupów albo belek stropowych 1 robota stoi... A tu terminy napięte, każdy by chciał tego przyśpieszenia. Podjęli się, teraz nikt by już nie zmienił raz danego słowa... Jak wszyscy w budach żyją dwaj Sakowie i o nich tu będzie mowa. 0 starszym Saku, Janie, który już pra wie 25 lat budynki inwentarskie stawia 1 brygadą cieśli dowodzi, i o młodym Saku, Edwardzie, który ledwie dyplom koszalińskiej Wyższej Szkoły Inżynierskiej dostał, a już mu w świdwińskim peberolu powierzyli wielką' budowę. Edward Sak, kierownik — swój staż po studiach zaczynał w Smardzku, kiedy to padały rekordy ustawiania hal fermy tuczu przemysłowego. Wtedy Sak Jan pierś wypinał, dumny chodził i kolegom mówił: „Patrzcie chłopaki, jakiego "syna wykształciłem. Ojciec cieśla, a syn inżynier! Taka to teraz epoka, wszystko zależy do inży- nierów. Jak .taki dobrze wy kalkuluje, wyrysuje, zarządzi to' będzie i dach nad głową dla LUDZI, I CHLEB, I MIĘSO, i maszyny..." Młody Sak Edward, JESZCZE NIE KIEROWNIK chodził po wielkiej budowie, patrzył, uczył się kierowania ludźmi, uczył się pracy. Skończyli w Smardzku. Budowlany los skierował obu do Kędrzyna w powiecie kołobrzeskim, gdzie nowra kolejna ferma miała stanąć: trzy tysiące stanowisk dla bydła i 600 dla cieląt, paszarnia, magazyny, silosy, drogi, budynki towarzyszące. Swidwińskich pe-berolowców już popularnie w całym województwie -fermiarzami zaczęto nabywać, jako że na tej robocie NAJLEPIEJ się poznali. Saka młodego, Edwarda mianowano kierownikiem budowy, Saka starego, Jana — brygadzistą cieśli. Jak się młody dowiedział o wartości budowy — a to siedemdziesiąt milionów złotych — to strach go obleciał. • Zaczął zastanawiać s>? czy da sobie radę. To myślenie było tak intensywne, że ojciec musiał wkroczyć ze swoim ojcowskim przykazaniem: „Ty musisz synu okrzep nąć, a krzepnie człowiek zawsze tylko w trudnej robocie. Jakby było łatwo, to byś się dobrze pracować nie nauczył! Ot co!". Mama Sakowa coś tam jeszcze przy obiedzie dogadywała, że znowu ich nie będzie w domu, że raptem w sobotę się pokażą, a w niedzielę znowu pojadą na tę swoją budowę, że kto to widział takie życie... Jeden już stary i powinien na stołku siedzieć w domu, a drugi ledwie po ożenku i już go niesie... ..... Mama Sakowa wie, że kiedy na sobotę zjadą obaj do domu, to i tak nie będzie przy- stole ■ mowy o domo-w7ych sprawach • tylko o budowie. Tak było w Smardzku,, tak jest w Kędrzy-nie. Edek coś tam powie, Janek przygada i już się zaczyna dyskusja o szerokości wykopów, o krokwiach, stropach, o liczonych dniach i godzi- F nach, o tym listopadzie, kiedy ferma ma być gotowra na pół roku przed harmonogramem. Może po Kędrzynie wreszcie znajdą robotę koło połczyń- ; skićgo domu mamy Sakowej? Przecież i tu dużo roboty dla budowlańców? • Oąfcrie tam! Już jej przy stole kiedyś powiedzie/i, że... będzie nowa ferma ■ W Drenowie. Tylko kilka kilometrów o,d Kędrzyna. Człowiek się przyzwyczaja do miejsca, gdzie by tam innej budowy szukać. A i ludzi już teraz Edek ma dobrych, słuchają młodego kierownika,'" dobrze wykonują wszystko, bo się przekonali, że sprawiedliwy, bez przy- '; czyny nie krzyczy. Szarpią tę robotę! Mówią o Edwardzie kierowniku: sprawiedliwy . jak ojciec! Mówią o Janie brygadziście: syn w ojca się wdał, czy ojciec w syna? A pan Jan do swego Edka przy, ludziach mówi Panie Kierowniku. Tylko kiedy są sami, ^ po ojcowsku opeer da czasami, bo się przecież młody Sak jeszcze całego : życia nie nauczył. A młody Sak Ed- [ ward tacie swojemu też potrafi po- pj wiedzieć: Ty mi się tato podciągnij, 1 bo u mnie na budowie przestojów nie ma! A na to Sak brygadzista: A ty . mi Panie Kierowniku daj gwoździe 6-calowe na czas!... W 1950 roku Sak Jan zaczął pracę w peberolu i od tej pory wiele już domów, obór, magazynów, paszami zbudował. Cieśla, brygadzista, a przecież „złota ręka" i jak trzeba każdą robotę wykona. — Młody Sak Edward dostał pierwszy dyplom koszalińskiej uczelni i z tym swoim inżynierskim • tytułem wielką budowę na własne konto zapisuje. Ojciec ma w szafce | Złoty Krzyż Zasługi, Odznaki Przodownika Pracy, dyplomy. Syn ma do- , piero zapisywane konto w karcie personalnej. Wielka budow?a w Kędrzynie już dawno wyszła ze zw^ałów ziemi. Stoją hale fermy, w silosach kisi się zielonka dla pierwszych sztuk bydła, które jesienią trafią pod dach zbudowane przez Saków Jana i Edwarda. O Sakach można .by napisać balladę. A początek mógłby być taki: Był sobie ojciec, który sam będąc cieślą syna na inżyniera wychował. Żyją z dala od domu w budzie ustawionej ną górce, skąd wi.dać budowę. Czasem się kłócą, czasem poklepują po ramionach — jak to w życiu. A kiedy kończą to, co zaczęli, jadą znowu na ugór i ze -zwałów ziemi nowy kształt tworzą,.. — tak by można napisać o starszym Saku Janie, brygadziście i mło- | dym Saku, Edwardzie, kierowniku. MIRA ZOłAAK Tak świetnie przygotowanego chłopca do wypłynięcia żaglówką spotkaliśmy nad jeziorem na tereme ośrodka wypoczynkowego usteckiej stoczni w Świeszynie, w pow. miasteckim. Troskliwy ojciec zaopatrzył syna nie tylko w kamizelkę ratunkowa, lecz również w nadajnik radiowy dla utrzymywania ciągłej łączności z małym żeglarzem. Niestety, o zabezpieczeniu się w pasy, badź koła ratunkb-we zapominajq amatorzy wodnych przejażdżek, zwłaszcza wywrotnym kajakiem. A koszalińskie jeziora, sa głębokie i zdradliwe szczególnie podczas wzburzonej fali, ł wtedy wodne eska pady dla lekkomyślnych kończą się tragicznie. Ostatnio bowiem często zdarzają się wypadki utonięć, (hz) Fot. Józef Piątkowski PRZED VIII FESTIWALEM PIANISTYKI POLSKIEJ A . l itŁPik ITKANli n y* I BP&B k Melomani już od kilku miesięcy piszą ł dzwonią do biura Festiwalu Planistyki Polskiej w Słupsku z prośbą o rezerwowanie karnetów i biletów. Komitet Organizacyjny,' działający pod przwodnictwem I śekretarża KMiP PZPR w Słupsku, a zarazem przewodniczącego MRN, Henryka Kruszyńskiego, kończy prace przygoto wawcze. Za niecały miesiąc — 7 września — rozpocznie się w Słupsku ósmy już Festiwal Pianistyki Polskiej. Impreza, która znalazła uznanie w całym kraju, stoi przed nowym etapem roz wroju. Już w październiku ubiegłego roku, na posiedzeniu Komitetu Organizacyjnego z udziałem przedstawicieli Wydziału Kultury KC PZPR, Ministerstwa Kultury i Sztuki oraz władz wojewódzkich sprecyzowano nowe zadania FPP. Najważniejsze — to umożliwienie, w większym niż dotychczas zakresie, startu młodym pianistom. Ustalono nowy regulamin Festiwalu Pia nis ty ki Polskiej. Jednym z jego' najważniejszych punktów jest przegląd młodych, zdolnych artystów, wyławianie pianistycz nych talentów i ułatwianie im dalszej kariery artystycznej. Podobnie jak w poprzednich FPP, w te gorocznym będą uczestniczyć wybitni pia niści i klawesyniści polscy, absolwenci państwowych wryższych szkół muzycznych, ponadto po jednym studencie z każdej PWSM (wytypowanym przez rektorat). W wyjątkowych przypadkach dopuszcza się do udziału młodego, wybitnie zdolnego pianistę, nie będącego jeszcze studentem PWSM. Festiwal Pianistyki Polskiej nie jest konkursem, ale dla zapewnienia realizacji jego ważnych celów powołany będzie zespół oceniający młodych muzyków, m. in. » z udziałem, pedagogów wyższych szkół muzycznych i krytyków muzycznych. U-stalono też nagrody dla młodych uczestników, wyróżnionych przez zespół oceniający.' O muzyczną stronę imprezy troszczy się jej kierownik muzyczny, a zarazem kierownik artystyczny koszalińskiej Filharmonii im. Stanisława Moniuszki, Andrzej Cwojdziński. Poprowadzi on również orkiestrę Filharmonii na koncercie inauguracyjnym, 7 września, z udziałem pianisty, Jerzego Sulikowskiego. W pozo- stałych dwóch koncertach orkiestra wystą pi pod batutą Freda Wojtana (10 września — solista Piotr Paleczny) i Krzysztofa Missony (14 września — z Jerzym Go-dziśzewskim). 9 września będziemy słuchać recitalu znakomitej pianistki, Barbary Hesśe-Bukowskiej, a dzień wcześniej w koncercie kameralnym zaprezentuje sie słupskiej publiczności zawsze serdecznie witana kia wesynistka, Elżbieta Stefańska-ŁUkówicz. Obok nich w programie festiwalowym spotykamy nazwiska wybijających się pia nistów: Anna Dynarowska, Maria. Mar-chut, Maciej Poliszews.ki Grażyna Fiedo-ruk-Sienkiewicz, Marek Drewnowski, Mo nika Sikorska-Wojtacha, duety Lucjan Ga lon — Irena Skabar i Marta Gozdecka — Teresa Monasterska. Z klawesynistów: Bo gumiła Gizbert-Studnicka. W ..estradzie młodych" wystąpi siedmio ro obiecujących pianistów oraz dw|e kla-wesyńistkl. Nieodzownym składnikiem imprezy jest udział znakomitych krytyków i populary zatorów muzyki. W tym roku ze słowem wstępnym wystąpią: Jerzy Waldorff, Zbig niew Pawlicki, Józef Kański, Henryk Schil ler, Marian Wallek-Walewski, Janusz Ekiert. Imprezy odbywać się będą, jak zwykle w sali Bałtyckiego Teatru Dramatycznego oraz w Sali Rycerskiej Zamku Książąt. Pomorskich. Będzie to impreza rekordowa, ze wzglę du na udział aż 26 solistów. Melomani stoją więc przed trudnym wyborem, gdyż nie wszystko będą mogli usłyszeć i obej rzeć. Organizatorzy, dzięki życzliwości Ministerstwa Kultury i Sztuki oraz władz wojewódzkich, uzyskali przed imprezą nowy, piękny klawesyn i nowy fortepian półkoncertowy marki petrof. Obydwa instrumenty polepszą warunki wykonania i odbioru muzyki. Kolejny FPP splata się z Dniami Słupska, które przyniosą wydarzenia innego rodzaju, ważne w życiu miasta. Z pewnością będą one godnym dopełnieniem P"estiw7alu Pianistyki Polskiej, imprezy, z którą związane są nadzieje naszej pianistyki. TADEUSZ MARTYCHEWICZ A psi Zarzqdu Wojewódzkiego PŻŁ Nie strzelać do loch! Obowiązujące w naszym kraju przepisy łowieckie, zezwalają myśliwym, posiadającym odstrzały strzel?ć do loch (dzićzych sa mić) od 1 sierpnia. Na ogół bowiem o tej porze lochy już nie prowadza młodych, które — jeżeli przyszły na świat we właściwym .czasie — zdążyły się usamodzielnić. Ale ostatnio, w związku ze zmianami kii* matycznymi. które powodują zachwianie rytmu biologicznego, widoczne są również zmiany .w zachowaniu się zwierząt. Wiele loch nadal opiekuje się swoim potomstwem i wszystko wskazuje na to, że ten okreś przedłuży się wydatnie. Niezależnie zatem od kalendarza łowieckiego istnieje honorowy kodeks myśliwych, który jednoznacznie stwierdza, że s*~zał do lochy prowadzącej młode, jest czynem nieetycznym. Przypominamy o tym, bowiem — Jak nai informuje Zarząd Wojewódzki Polsfciegt Związku Łowieckiego — w bieżącym miesiącu stwierdzono przypadki, że tv i ówdzie myśliwi zdają się o tycn dobr-ych o-byczajach nie pamiętać Niektórzy z nich3 zapatrzeni wyłącznie w łowiecki kalendarz odstrzelili już kilka loch. pozbawiaja^ młode dziki matczynej opieki. Tym samym skazali młode na niechybną śmierć głodową lub niebezpieczeństwo ze strony drapieżników. Warto przypomnieć, że w przypadku odstrzału lochy prowadzącej młode, sąd łowiecki ma prawo, bez względu na termin odstrzału, nałożyć na myśliwego wysoką ka rę. Koszalińskie władze łowieckie zamierza ją szeroko z tego prawa skorzystać, (wlew). Sirona 6 NAUKA I TECHNIKA GŁOS KOSZALIŃSKI nr 224 Zakład Doświadczalny Huty Aluminium w Skawinie od kilku lat prowadzi prace badaw eze w dziedzinie otrzymywania materiałów dla elektroniki. Pro wadzone tu badania majq na e«iu uzyskanie metali najwyższej czystości oraz półprzeWod rtików. Zakład zajmuje się tak że wytwarzaniem kamieni syntetycznych, koniecznych w elektronice kwantowej, przemyśle precyzyjnym, a także jubilerskim. Prace nad technologiami takich metali jak aluminium, ind, antymon, cynk, cyna, kadm i ołów oraz półprzewodników germanu i selenu rozpoczęto w Skawinie w 1957 roku. Uzyskano w tym czasie wiele interesujących rozwiązań. Podob nie rzecz się ma z kamieniami syntetycznymi. Na zdjęciu: Wyjęte z pieca monokryształy tlenkowe. Fot. CAF-Piotrowski Komputer i moda Komputer jest dobry na wszystko. Okazuje się, że na •wet modzie może on oddać nieocenione usługi. Przekonać się o tym można w Łódz kich Zakładach Tekstylno-Kctnfekcyjnych „Teofilów", które jako pierwsze przedsiębiorstwo w kraju, sprawi ły sobie zakupiony w W. Brytanii specjalny zestaw su pernowoczesnych szyn i u-rządzeń do projektowania wzorów. Głównym jego elementem jest komputer. „Teofilów" jak wiadomo, produkuje bistorowe i inne •dzianiny, odzieżowe — w o-gromnych ilościach. Sprawą niezwykle ważną jest więc tu wzornictwo, które musi być atrakcyjne, odpowiadające najświeższym nakazom mody, i tak urozmaicone, by zadowolić każdego klienta z kraju czy zagranicy. I to właśnie umożliwia ów kom iputerowy „kombajn". Już we wstępnej fazie tworzenia wzoru takie urządzenia 3^'k np. kolorowy monitor ułatwiający wybór najlepszego rozwiązania. Zbędne staje się też pracochłonne „rozrysowywanie" wzorów. Te i inne czynności wykonu je błyskawicznie maszyna. Ostatecznie nowy wzór, wpi sany w pamięć komputera, zostaje zarejestrowany na taśmie magnetycznej. Komputerowy kombajn dziewiarski umożliwia przeniesienie każdej koncepcji plastyka na produkcyjną maszynę dziewiarską w cią gu 20—30 minut. Zwykle wy rnagało to wielu dni. Zmia na wzoru dzianiny trwająca normalnie kilka godzin, sta je się kwestią chwil. Wracając zaś do samych sprzęgniętych z komputerem maszyn dziewiarskich — -warto dodać, że zdolne są one wykonywać wzory „wie loraportowe" o wymiarach 1.600 mm ma 3.000 mm, czego nie można zyskać na innych dziewiarkach. Wytwarzać tu można więc całe ku peny specjalnie zaprojektowane np. na długie, wieczo rowe suknie itp. wyroby. (PAP) Andrzej Rzymkowski MODEL KRAJOBRAZU (1> Było to przed wieloma, wieloma tysiącami lat, kiedy to na terenie dzisiejszego województwa koszalińskiego panował okres ostatniego zlodowacenia. Dramatyczne przemiany, jakie nastąpiły w końcowej fazie tego okresu, były wynikiem walki toczonej przez agresywną warstwę lodowca, spływającego z gór Skandynawii, z zarysowującymi się tutaj siłami klimatu, uzewnętrzniającymi się wzrostem średnich temperatur rocznych. W walce tej zwyciężał klimat. Po tężrty masyw lądolodu osiągnął pewien określony próg zlodowacenia, w którym napór lodów z północy wyrównał się z przemianami klimatycznymi południa, powodującymi wzrost procesów topienia. Ten specyficzny stan równowagi, zapoczątkowujący w dalszej kolejności okres cofania się lodów z tego terenu, zaznaczył się w obrazie morfologicznym obszarów pomorskich, w urozmaiconej rzeźbie terenu, cha rakteryzującej się niekiedy znacznymi wysokościami względnymi. Powstało w ten sposób pasmo wzniesień o kierunku równoleżniko Wym w postaci wału ciągnącego się pomiędzy dolinami Odry i Wisły, a nawet i dalej na wschód, dając przestrzenny obraz tzw. stadiału po morskiego — będącego świadectwem końcowej fazy lądotwórczej, jaka powstała z jednej strony przez parcie czoła lodowca, z drugiej zaś — przez pozostawienie rumowiska skalnego niesionego na jego grzbiecie. Równocześnie masy wód powstałe na skutek topienia zatrzymanego jęzora lodowca powodowały dodatkowe przemiany struktury powierzchni, uwalnianych od lodu terenów naszego regionu. Spod ustępującego lodu wypływały rwące potoki wód, żłobiące głębokie doliny o kierunku południowym, przy czym w ich nasadach północnych powstawały wyraźne stożki nasypowe* uformowane przez niesione prądęm wodnym okruchy rumowiska skalnego i żwir. W miarę przechodzenia rfa po ludnie, wody te niosły materiał coraz bardziej rozdrobniony i sypki, transportując go w kierunku prado-lin rzek, które płynęły równoleżnikowo. Wreszcie, gdy pod naporem zachodzących od południa przemian klimatycznych, lodowiec ustąpił cał ko wicie z tego obszaru, wytworzona przez niego sieć wodna nie była już w takim jak uprzednio stopniu zasilana przez procesy topnienia. Wów czas opady były jedynym źródłem ówczesnej sieci hydrograficznej. A były one na pewno znaczne, przyjmując, że napływające z południa masy ciepłego powietrza zawierały stosunkowo znaczny procent pary wodnej, która ulegała skropleniu w zetknięciu z zimnym frontem, wy twarzanym przez ustępujące zlodowacenie. Powstałe pod wpływem nadmiaru wód łańcuchy jezior w pradoli-nach po całkowitym ustąpieniu lodowca uległy drenażowi rzek, płynących w zmienionych warunkach. Natomiast te jeziora, które powstały na dziale wodnym wału Pojezierza Pomorskiego, we wgłębieniach wytworzonych przez lodowiec, zachowały swą formę i objętość także i w późniejszych okresach, stwarzając tym samym te wyjątkowe wartości krajobrazowe, które do dziś obserwujemy na tych niezwykle atrakcyjnych terenach. Pojezierze Drawskie jest po prostu ciągiem jezior rozmieszczonych na dziale wodnym wału, wytworzonego na skutek działania okresów lodowcowych. Wysokości bezwzględ ne dochodzą tutaj do 300 m nad po ziomem morza, do którego odległość jest zaledwie rzędu kilkudzie sięciu km. *Na tych wysokościach zawisnęły zbiorniki wodne, których powierzchnia przewyższa o setki metrów niżej położone dna prado-lin. Jest jedno odgałęzienie tego wa łu, kierujące się na północ, ukoronowane wierzchownvm;ieziorem zwa nym dzisiaj Bobęcińsklim, geograficznie zajmującym, środkowe miejsce w czworoboku mi&st: Bobolic, Białego Boru, Miastka i Polanowa. Około 15 km od tego jeziora w kierunku północnym znajduje się główne Jezioro Żydowskie, przelewające swoje wody przez turbiny hydroelektrowni szczytowej do dolnego Jez. Żydowskiego, położonego o około 80 m niżej. Powierżch nia Jez. Bobecińskiego jest jeszcze wyższa o kilkanaście metrów od górnego Żydowskiego, jednak znaczna odległość nie pozwoliła projek tantorn hydroelektrowni na włączę nie tego akwenu w obieg energetyczny. Co się zaś tyczy warunków klimatycznych tego mikroregionu — to łączy on w sobie parametry gór skie (wys. n.p.m. zbliżona do wysokości Jez. Rożnowskiego w pow. są deckim), co dodatkowo kompensuje szerokość geograficzna, W ten sposób powstaje interesujący klimat lokalny, odpowiadający terenom gó rzystym w najbliższej zlewni Morza Bałtyckiego. Walory krajobrazo* we Jez. Bobęcińskiego jak i jego otoczenia predestynują do przyjęcia go jako modelu mikroregionu, na którym w dalszym ciągu zosta ną prześledzone zagadnienia środo wiskowe, . gospodarcze i turystyczne, by w sumie wskazać maksymal ne korzyści, jaikie region może uzys kać z tego akwenu i jego natural nego kulturowego otoczenia. Rozważania zaplanowane w tym zakresie oparte będą na danych i przekazach z przeszłości, teraźniejszości, jak i też na najwłaściwszych współczesnych metodach zagospodaro wami a tego- rodzaju ekosystemów. Ale powróćmy do tych czasów, kie dy lodowiec ustąpił z tych terenów, i gdy rzeźba terenu jak i sam zbiór nik bobęciński znajdowały się już w dzisiejszym geometrycznym kszitałcie, kiedy to na jałowym pod łożu odkrytej przez lód powierzchni czynnej pojawiać się zaczęły początkowe, najprostsze formy flory-styczne. Były to zapewne jakieś mchy, porośty_, które dały pierwsze zawiązki gleby, na której dopiero za częły się rozwijać wyższe formy roślinne, uzyskując na przestrzeni wieków szatę podobną do tej, jaka już rozwinęła się na południu. Możemy przypuszczać, że przed rozpoczęciem się procesów osadni- czych na tych terenach głównym elementem krajobrazu naszego mo delu były la»y liściaste, graniczące bezpośrednio z bardzo zróżnicowanym meandrem brzegów i niewielkie enklawy na wierzchowinach. Równocześnie z południa przyszły na ten ter^ zwierzęta, dopełniając w ten spoisofo łańcucha przemian zachodzących w tym interesującym . ze wszech miar ekosystemie. Na pió rach ptactwa wodnego została przy niesiona tutaj ikra różnego rodzaju ryb, które zńalazły dogodne siedlis ko w zbiorniku. Pod względem hydrologicznym wo dy jeziora utrzymywały mniej więcej stały poziom i niezwykłą czystość. Fakt ten zdumiewa, jako że tak wysokie położenie akwenu na dziale wodnym formacji górzystej charakteryzuje się stosunkowo niewielką powierzchnią zlewni, która sprowadzałaby wody opadowe dla zasilania zbiornika. Być może, dodatkowym dopływem są tutaj dotychczas nieznane źródła wód bijących z głębi ziemi na dnie jeziora. Dzięki takiej sytuacji hydrologicznej i morfologicznej zarazem, akweny Pojezierza Drawskiego mogły się ostać drenującemu działaniu po wierzchmiowych cieków wodnych, jak to się stało z łańcuchem jezior nanizanych kiedyś na rzeki, za silane wodami polodowcowymi w pradolinach. I dzisiaj też jezioro zachwyca nas czystością i- chyba należy przypusz czać, że tak długo — jak długo współczesna technika nie wymyśli sposobu jak by ścieki komunalne i przemysłowe pchać do góry — tak długo wody naszego modelowego Je ziora Bobęcińskiego pozostaną czyste, gwarantując nam pełny relaks nad jego brzegami. Plastykowy domek w kilka godzin! Domki składane na poczekaniu z plastykowych elementów ukazały się ostatnio w nowych osiedlach w Anglii. Technika stawiania tego rodzaju obiektów jest bardzo prosta, polega bowiem na złożeniu wszystkich e-lementów, które łączone są odpowiednimi zamkami i kle jem. W ciągu kilki godzin od przywiezienia prze* specjalny transporter wyposażony w dźwig f całość jest gotowa na przyjęcie lokatorów. Jak wynika z oceny władz nadzoru budowlanego, ten typ domków jednorodzinnych, produkowanych przez firmę mającą doświadczenie w budowie pomieszczeń dla załóg poszukujących ropy naftowej na terenach Arktyki, jest bardziej praktyczny i tańszy o ok. 7,5 tys. dolarów niż domki wznoszone z tradycyjnych materiałów. Sztuczne tworzywo, z którego domek wykonano, ma doskonałe właściwości cieplne, dźwiękochłonne i dużą wytrzymałość mechaniczną. Na zewnątrz domek imituje do skonale tradycyjne tworzywa stosowane w budownictwie. Na wyposażenie plastykowego domku składa się całkowicie urządzona nowoczesna kuchnia, łazienka i WC. Domki ogrzewane są automatycznymi piecami, które w porównaniu 7 tradycyjnymi pomieszczeniami zużywają znacznie mniej paliwa dla utrzymania tej samej temperatury. Obudowując kamiennymi fundamentami i tarasami domki z tworzyw sztucznych można tak idealnie dostosować je do otoczenia, że nikt nie je&ł w stanie odróżnić ich od tradycyjnego budownictwr.. Dużą zaletą tej pomysłowej konstrukcji jest możność różnorodnego zestawienia poszczególnych elementów i uzyskiwania różnej wielkości obiektów o efektownym wyglądzie. Tworzywo jest nie tylko ładne i wytrzymałe, ale i 0-gnioodporne. co ma znaczenie w eksploatacji i kosztach ubezpieczeniowych. Pomysł angielskich budowlanych spotkał się z dużym zainteresowaniem w wielu krajach Europy i zamorskich, m. in. w Kanadzie i Australii. Domki z tworzyw sztucz nych o nieco innych właściwościach wypuściła też ostat nio na rynek jedna z firm austriackich. Pomysł jest kapitalny, zapewnia bowiem wygodny dach nad głową w rekordowo krótkim czasie i po cenach niższych od dotychczasowych. (Interpress) POLSKA SZTUCZNA NERKA Zestaw aparatury i urządzeń do przeprowadzania homodializy — inaczej polska sztuczna nerka — (na zdjęciu poniżej) — po raz pierwszy demonstrowany jest na jubileuszowej wystawie „30 lat socjalistycznej Polski — Moskwa 74" w Moskwie. CAF — Szyperko GŁOS KOSZALIŃSKI m 224 SPORT I TURYSTYKA Strona 7j Przyszłość połczyńskiego uzdrowiska NAJSTARSZA część sanatorium „Gryf" liczy już ponad 100 lat. Niewiele młodsze są inne szpitale i sanatoria połczyńskiego u-zdrowiska. Ich średni wiek zbliża się do osiemdziesiątki. Wpraw dzie wielokrotnie remontowane i modernizowane, służą jeszcze dobrze kuracjuszom, którzy na ogół nie odczuwają niewygód, ale liczyć już trzeba się z tym, że przyjdzie taki czas, kiedy inwestowanie w stare mury przestanie być celowe i nie przeciwdziała nieuniknionemu procesowi. Połczynianie mieli dotychczas powody, by zazdrościć Kołobrzegowi. Tam pranie każdy rok przynosił rozbudowę bazy uzdrowiskowej, tymczasem w Połczynie Zdroju od lat niewiele się zmieniało. Stan posiadania uzdrowiska pozostawał ten sam: siedem sa natoriów z liczbą około 1150 łóżek. Podobny zastój notowano w rozwoju organizmu miejskiego, podporządkowanego przecież głównej funkcji — miejscowości uzdrowiskowej. Sprawy to znane z publikacji na łamach „Głosu", nie warto więc chyba do •nich wracać. Tym bardziej, że stan obecny nie potrwa już długo. Długo czekał Połczyn, lecz wreszcie doczekał się realnej wizji przyszłości. Plany władz wojewódzkich i Zjednoczenia „Uzdro wiska Polskie" odnośnie Połczyna są jedno znaczne: miasto nie zmieni swej funkcji a rozwinie ją jeszcze bardziej, stanie się jed nym z największych uzdrowisk w Polsce. Bogactwo naturalnych "zasobów leczniczych (wysoko wartościowa borowina, solanka, wody mineralne), położenie , dotychczasowe tradycje predysponują miasto do takiej roli. Istniejąca za budowa uzdrowiska, ze względu na zły stan techniczny ulegać będzie sukcesywnej likwidacji. Czy zastępować stare obiekty nowymi, postawionymi w tym samym miejscu? Na to pytanie fachowcy odpowiedzieli — nie. Dotychczasowa lokalizacja dzielnicy sanatoryjnej jest niekorzystna z klimatyczno-zdrowotnego punktu wi d-enia. Sanatoria zbudowano w niecce, na tere nie podmokłym, stąd duża wilgotność powietrza. Gęsta roślinność parku zdrojowego stwarza zbyt dute zacienienie, nie dopuszczając promieni słońca. Są i inne niedogodności obecnej lokalizacji. np. bezpośrednie sąsiedztwo 7. ruchliwymi arteriami komunikacyjnymi. Hałas, kurz uliczny i spaliny samochodów pą uc;ąż]iwe dla kura cjuszy. Z tych względów postanowiono, że pod nowe obiekty trzeba wybrać: inne tereny, o korzystniejszym klimatycznie położeniu. Te tereny etanowi obszar na południe od sanatorium .,Gryf" w kierunku na „Borkowo". Tu powstanie całko wicie ńowa dzielnica lecznictwa uzdrowiskowego, kilkakrotnie większa niż. istniejąca. W założeniach docelowych przyjmuje $lę, ie uzdrowisko liczyć będzie 35ÓÓ łóżek a więc przeszło trzy razy więcej niż jest teraz w czynnych obiektach. Zachowany zostanie dotychczasowy profil leczniczy, a więc specjalizacja w reumatologii, ginekologii, rehabilitacji w stanach pourazowych narządów ruchu. Oprócz sanatoriów i prewentoriów budowane więc będą szpitale. Będą to obiekty 200-łóżkowe, bądź ich wie lokrotnę. „Uzdrowisko Połczyn" nie posiada centralnego zakładu przyrodoleczniczego, niewielkie placówki zabiegowe mieszczą się przy poszczególnych sanatoriach. W przyszłej dzielnicy uzdrowiskowej baza żabiego wa będzie scentralizowana. Przewidywana jest budowa dwóch zakładów przyrodolecz niczych, każdy obliczony na wykonywanie 3 tys. zabiegów dziennie. Aby zachować stosowany dotychczas z powodzeniem w połczyńskim uzdrowisku system kuracji „łóżko — wanna — łóżko", szpitale będą bezpośrednio połączone z zakładami przyrodoleczniczymi, a z sanatoriów prowadzić będą doń kryte przejścia. Posiadanie zakładu przyrodoleczniczego umożliwi rozwój lecznictwa otwartego, tzw. ambulatoryjnego, z bazy zabiegowej uzdrowiska będą mogli w większym stopniu korzystać także mieszkańcy Połczyna, osoby przebywające na wczasach FWP, „Gromady" itp. Częścią składową bazy zabiegowej powinien też być basen do kąpieli rehabilitacyjnych. Nowe obiekty otaczać będą tereny zielone z urządzeniami rekreacyjnymi a także pasy zieleni. Kuracjusze połczyńskiego uzdrowiska skarżą się często na niedostatek rozrywek. Miasto nie wiele może im zaoferować. Problem ten powinien być rozwiązany w nowym zespole uzdrowiskowym. Czas wolny będzie można spędzać w domu zdrojowym-kombinacie rozrywki i usług, który pomieści m. in. salę i bibliotekę, kawiarnię z tarasem, restaurację dietetyczną, kiosk „Ruchu" z pamiątkami, zakłady usługowe, jak fotograficzny, fryzjerski, kwiaciarnię. Za lat kil kanaście ulubionym miejscem spotkań kuracjuszy. zwłaszcza w dni niepogodtne, zimowe będzie też zapewne projektowana pijalnia wód mineralnych z halą spacerową, pomieszczeniami prze znaczonymi do organizowania wystaw i koncer tów. Nowa dzielnica Połczyna ma mieć też własną sieć handlowa (m. in. delikatesy, sklep ze słodyczami, owocami, księgarnię) i usługowa (gabinet kosmetyczny, zakład krawiecki, szewski) usytuowaną w pawilonach. Nieodłącznym elementem lecznictwa sana toryjnego w bardzo wielu przypadkach są ćwiczenia fizyczne. Dotychczas Połczyn jest ubogo wyposażony w urządzenia i 0-biekty sportowe. Planuje się więc urządzić je w. parku zdrojowym, w wydzielonej części rekreacyjno-sportowej, na którą powin ny się złożyć boiska do siatkówki i koszykówki, korty tenisowe, do kometki, pola minigolfu. Nowością, bardzo interesującą, będzie park rehabilitacyjny, przylegający do zakładu przyrodoleczniczego i przezna czony do ćwiczeń na otwartej przestrzeni. Na trenie tym, o powierzchni kilku hek tarów, zbudowany zostanie ministadion sportowy z bieżnią, skoczniami, zestaw torów do ćwiczeń chodzenia, zestaw różnych urządzeń do ćwiczeń usprawniających, np. schody, pagórki, tor przeszkód, stosy drewna do przerzucania itp. Już z te?o niepełnego wyliczenia obiektów wy lania się obraz organizmu niemal w pełni samowystarczalnego. Wiadomo już co się chce budo waćf nieznany jest natomiast jeszcze kształt urbanistyczno-architektoniczny tego nowego tworu i termin realizacji. Wizją urbanistyczno-archi tektoniczną nowej dzielnicy poznamy już za kilka miesięcy. 1 grudnia br. nastąpi bowiem rozstrzygnięcie ogólnopolskiego konkursu ogłoszonego przez Oddział Koszaliński Stowarzyszenia Architektów Polskich na opracowanie koncepcji i zagóspodarowania przestrzennego. Sądzimy, że nadesłane na konkurs prace będą nie mniej oryginalne i nowatorskie, jak w przypadku Kołobrzegu. Autorowi naj lepszej pracy powierzone zostanie opracowanie projektów realizacyjnych. Budowa przebiegać będzie etapami. Pierwsze obiek ty powinni stanąć już w przyszłej pięciolatce. J. PELCZAR I U Pod żaglami Zawiszy... Pod siatką Słowa uznania należą się gospodarzom i działaczom spor towym Słupska. Dzięki ich inicjatywie mieliśmy okazję zobaczyć w akcji jeden z czołowych zespołów świata w piłce siatkowej kobiet — reprezentację Kuby. Słupskie występy czar noskórych siatkarek wzbudziły ogromne za interesowanie. Na ich mecze przyjechali kibice m. in. ze Złotowa, Koszaliina i Sławna. Żałować jednak należy, że tej wyjątkowej okazji nie wykorzystali działacze Sekcji Piłki Siatkowej WFS. Słupskie spotkania Kubanek powinni obejrzeć nie 'tylko wszyscy nasi trenerzy tej dy scypliny, ale również nauczy ciele wf... Po raz pierwszy na Ziemi Koszalińskiej mieliśmy oka zję zobaczyć siatkówkę w tak znakomitym wydaniii. Wprawdzie drużyna Kuby, po wielkim sukcesie w Łodzi, nie znalazła w Słupsku silnych rywalek i nie musiała grać n& pełnych 0-brotach", jednak tó, co chwi lam i Kubanki demonstrowa ły — wzbudziło szczery podziw i uznanie wszystkich widzów. Najsilniejszą bro-ndą zespo łu Kuby jest atak. Trudno w to uwierzyć, patrząc na drużynę, w której tylko jed na zawodniczka (Nelly Bar-net) liczy sobie 186 cm wzro stu. Jej koleżanki bynajmniej nie imponują wzros- PO KUBAŃSKIM EGZAMINIE. tem, zachwycają natomiast rewelacyjną skocsnością. Gwiazdą zespołu jest Merce des Perez (na zdjęciu), Kiedy zapytałem trenera Eugenio Georgera o sukcesy kubańskiej siatkówki, od powiedział krótko', „najpierw długo podglądaliśmy inne ze społy a potem pracowaliśmy bez " wytchnienia. Dziś wierny, że czeka nas jeszcze wie le pracy, jesteśmy dopiero w połowie drogi". Mistrz Igrzysk Panamery kańskich, szósty zespół mo nachijskiej Olimpiady jest... dopiero w połowie drogi. Gdzież znajduje się wobec tego polska reprezentacja. I — idąc dalej — na którym odcinku tej drogi są nasze, najlepsze w okręgu, siatkarki Czarnych? Skojarzenia na suwają się same... Bezkonkurencyjne w woje wództwie słupszczanki (często wygrywają sety do ze- ... życie płynie jak w baj c« — brzmią słowa popularnej piosenki żeglarskiej. Wla śnie flagowa jednostka pływająca, Centrum Wychowania Morskiego ZHP w Gdyni s/y ,. Zawisza Czarny", wraz z innymi jachtami ban dery NRD i RFN powracają cymi z „Operacji Żagiel-74", zawinęła do portu w Ustce (na zdjęciu). ' Wczasowicze, potocznie zwani przez żepia rzy ,,szczurami lądowymi'* mAeli okazję zwiedzić zacumowane w porcie' jachty. Niektórzy, nawet zaraz, byli skorzy zaznać pięknej przygody w rejsie pod żaglami. (wir) Zdjęcia: Ireneusz Wojtkiewicz ra) wiosną br. wróciły do II ligi. Kibicom marzą się wrota ekstraklasy! Tymcza sem... Wizyta Kubanek każe nam • inaczej spojrzeć na sprawy koszalińskiej siatków ki. Mamy tylko dwie i to raczej przeciętne drużyny (kobiety — Czarni,* mężczyź AZS Słupsk). Jak da leko nam, lub — jak blisko, do krajowej średniej i światowego ideału? W jednym i drugim przypadku cel wy daje się być bardzo odległy. W Słupsku dobiega końca organizacja Szkoły Kwalifikowanych Siatkarek. Przed Słupskiem rysują się jakieś realne perspektywy. Ale co z resztą województwa? Co pozostało dziś po tytułach siatkarek koszalińskiego Znicza? Jaki poziom prezentuje teraz złotowska Sparta, która dwukrotni® występowała w ekstraklasie. Wspomnienia? Lubują się w nich babcie, tymczasem kibice, i nie tylko oni, do magają się dobrego sportu Ten sport trzeba zbudować tak samo jak dom, fabrykę czy ulicę. Potrzebne są sroo-lemi) Ked noc*. • sekietoiiot -224-93. rod. ooc* • 842-08 233-09. uki r«d « 251 -ot, t-ec lekt rod. • 251-5? Onolp for. tnns-SfioJKm) » 251-M, ftono-mietny • 143-53. toiny • 245-59, Miejski, • 284-95. Reoortei-drl « 251-57, Sportowy • 231-40 I 245—51 (wieczorem) tqez-noiei < Ctytolnikomi • 250-05 Re-rfakelo nocne (ul Ailredo tom nogę 20) • <48-23, depeszowy • <44-73. „Głos Słupski" • ploe Zwyoet-twe 2, l piętro. >6-201 Słupsk. «ol. 11-95. Biuro Ogłoszę* Koszoiiit* f kiego Wydownłetwe Prasowego -al. ^owło *li»<*efe ??o. 75-721 Ko-rzołin tel 222-91 ploty no 01*-numerpta (miesięczne - 10.50 et, kwartalne • 91 *1. półroczne » 11} cl. roczne • 544 eł) orty|?ruio urzędy pocztowe. listonosze »toi •ddtioły delegatury Pn»d*iebior-ttMre Upowszechnianie Rrosy • to, 73—721 Koszalin. eentrolo teł. 227-85._ G-5129 SAMOCHÓD żuk sprzedam. Koszalin. Radogoszczańska 2 m 15. G-5131 FIATA 1380 sprzedam. Koszalin, elefon 225-45._ G-S132 SPRZEDAM motocykl SHL 175," f-biegowy. Białogard, osiedle Kochanowskiego 22 m 86. Gp-5926-pr. $ Wojewódzka Komisja Terenowo-Braniowa Handlu Meblami w Koszalinie Pze/m/e iniorenufe f* I Htienióu; ie od 15 VIII 1974 r, do 15 IX 1974 r. w Pawilonie Meblowym w Koszalinie, przy ul, Połtawskiej 10 w sklepie nr 2 w Słupsku, ul. Zamenhcfo 4 oraz w sklepie PZGS w Czaplinku BĘDĄ PRZYJMOWANE PRZEDPŁATY no atrakcyjne asortymenty mebli w 4 kw. br. Listy tych asortymentów znajdują się we wszystkich sklepoch WPHM no terenie województwa. ŻYCZYMY UDANYCH TRANSAKCJI* ♦ K-2575-0 * ZAWIADOMIENIE SZCZECIŃSKIE OKRĘGOWE ZAKŁADY GAZOWNICTWA w SZCZECINIE Zakład Gazowniczy w Koszalinie, ul. B. Bieruta 55/57 zawiadamia, ie począwszy od 12 sierpnia 1974 r. EKIPY ZAKŁADU GAZOWNICZEGO PRZYSTĘPUJĄ DO PRZYSTOSOWANIA PRZYBORÓW GAZOWYCH NA GAZ ZIEMNY a po jego zakończeniu odbiorcy niiej wymienionych ulic będq mieli doprowadzony czysty gaz ziemny PRZEWIDUJE się, że w następujących dniach pracownicy Zakładu będq u odbiorców zamieszkałych w Szczecinku przy ulicach: - 12—14 VIII godz. 8—18 - 15—21 VIII „ - 21 —27 VIII „ - 28 VII! „ „ - 28 VIII „ M - do 7 IX (i „ - 1- 7 IX M u Jasna, Jeziorna, Kilińskiego Kościuszki, Kosińskiego Koszalińska Kręta, Lelewela Mirosławskiego Myśliwska, Polna Wielki Proletariat, Nowa W czasie przystosowywania przyborów, część urzqdzeń będzie plombowana, co jest konieczne, ze względu na bezpieczeństwo w użytkowaniu przyborów Dzień, w którym nastąpi zmiana gazu będzie podany osobnym komunikatem Prosimy użytkowników o udostępnienie swoich pomieszczeń w tych dniach dla pracowników Zakładu Gazowniczego. 1 K-2548-0 « 5 B zz3==s2~ 1 ----_i ' u. .i n1 i" "■„■■■ ■......1 ■:.....■ .igTBffsr TECHNIKUM ROLNICZE w WAŁCZU zatrudni od 1 września NAUCZYCIELA WYCHOWANIA FIZYCZNEGO z wykształceniem wyższym. Warunki do omówienia na miejscu. Istnieje możliwość pracy w godzinach ponadwymiarowych. __________K-2560-0 SPÓŁDZIELNIA INWALIDÓW „SŁOWIANKA" W SZCZECINKU, ul. P. SKARGI 1 zatrudni natychmiast MASZYNISTKĘ Z PROWADZENIEM SEKRETARIATU, najchętniej inwalidkę. Wymagane wykształcenie średnie oraz znajomość pisania ^ na maszynie. Warunki pracy i płacy do omó wienia na miejscu, w biurze Spółdzielni, przy ul. P. Skargi 1, w godz. 7 do 15. K-2581 ZAMIENIĘ mieszkanie M-3, spółdzielcze w Szczecinku na podobne lub większe w Koszalinie. Ewa Dunak, Szczecinek, tel. 21-83, wewn. 7, do piętnastej. G-5049-0 STARGARD Szczeciński mieszkanie M-2. telefon zamienię na mie szkanie w Słupsku. Małachowski* go 29 m 2. Gp-5123 ZGUBY WOJE WODZIŁA Kolumna Transportu Sanitarnego w Słupsku zgłasza zgubienie legitymacji zniż kowej nr 1432, na nazwisko Janina Jackiewicz, wydanej przez U-rząd Wojewódzki w Koszalinie. G-5033 DNIA 30 lipca zgina* w nkol«cv wsi Wiekowo, pow. Sławno piesek mały, kudłaty, czarny, beżowe łapki i krawacik, kulejący na tylną lewą łapkę. Odprowadzić za nagrodą: Koszalin, ul. Ogrodowa 9, telefon 263-59. G-5036 ZGINĄŁ piesek czarny podpalany Za odprowadzenie psa wynagrodzę Koszalin. Zwycięstwa 147 a m 5. G-5104-0 MURARZY do budowy domku jednorodzinnego zatrudnię. Wiadomość: Koszalin, ul. Łużycka 43a. G-50U PWOCH uczniów przyjmę. Zakład wulkanizacyjny, Słupsk, ul. Buczka 21. G-5083-0 PRZYJMĘ uczniów i pracownika. Pokój zapewniony, Warsztat Spa-walniczo-Slusarski. Koszalin. Cheł moniewo 71, Pstrągowski. 6-4981-0 MATRYMONIALNE PRAGNIESZ szczęśliwego małżeństwa? Napisz: Prywatne Biuro „Venus" Koszalin, Kolejowa 7. Błyskawicznie prześlemy krajowa adresy. G-4783-0 SAMOTNIJ Doży wybór ofert po siada Biuro Matrymonialne „Westa" — 70-952 Szczecin, skrytka pocztowa 87? K-25/B « TAKSOMETR poltax t iprzedam. Koszalin, Powstańców Wlkp. 2S m 8. __ G-5089 PASIEKĘ 30 uli, typ „DADANA" sprzedam. Oferty: „Głos Słupski" pod numer 5127. G-5127 WILCZURA zagrodowego sprzedam. Słupsk. Długosza 16 m 5. Wia domość po piętnastej. G-5054 OWCZARKI alzackie rodowodowe 6-tygodniowe. po wielokrotnym złotym medaliście sprzedam. Sławno, telefon S3-30. G-5657-t RÓŻNE MOTOCYKL 12, części sprzedam. Słupsk, Królowej Jadwigi 13 m 13 G-5128 ZAMIENIĘ 2 pokoje komfortowe, możliwość uzyskania przydziału na earaż w Darłowie na podobne lub mniejsze w Koszalinie, chętnie nowe budownictwo. Wiadomość: Biuro Ogłoszeń Koszalin. g-50'8 MIESZKANIE kwaterunkowe, du ży pokój z kuchnia "« łazienką, no we budownictwo, pierwsze niętro, centrum Koszalina zamienię na dwu lub trzypokojowe, kwaterunkowe lub snóldzielcze. Telefon 237-51, po godz. 15. G-5037 POGOTOWIE telewizyjne. Słupsk, tel. 58-84 Małogrosz. G-4919-fl POSZUKUJĘ pokoju w Koszalinie. Telefon 277-fil wewn. 174, do piętnastej, Orłowski. G-5086 WOJEWODZIE Przedsiębiorstwo Handlu Spożywczego Oddział w Gryficach począwszy od 15 VIII 1974 r. prowadai skup artykułów spożywczych i przemysłowych pochodzenia zagranicznego w sklepie nr 50 w Gryficach, ul. Jana Dabskiego 1. K-2594-0 BONY PeKaO kupię. Kaczmarek Koszalin A. Czerwonej 40 m 4. G-5134 PRZERWY W DOSTAWIE ENERGII ELEKTRYCZNEJ w dniach 13—16 VIII 1974 r. w godz. 7.30—15 codziennie W KOSZALINIE, ul. ul. Bieruta od nr 1 do 55 Legnicka, Płowce, Marii Curie Skłodowskiej, Szeroka. Stalingradzka, 1 Maja od nr 38 do końca. Zakład Energetyczny przeprasza za przerwy w dostawie energii elektrycznej. k-2595 POSZUKUJĘ pokoju w Koszalinie. Oferty: Biuro Ogłoszeń. G-5136 ELEKTROMONTERA, pomocnika, uczniów zatrudnię. Koszalin, Harcerska 14. Zakład InsłMator-stwa Elektrycznego. G-504S STAŻYSTÓW i uczniów w zakładzie stolarskim zatrudnię. Wiadomość: Słupsk, telefon 21-86. G-5082 "™! Wy raty głębokiego współczucia Zofii i Ireneuszowi Lewko z powodu tragicznej śmierci SYNA MARKA składają DYREKCJA, RADA ZAKŁADOWA i WSPÓŁPRACOWNICY SŁUPSKICH ZAKŁADÓW SPRZĘTU OKRĘTOWEGO W SŁUPSKU GŁOS KOSZALIŃSKI nr 224 SŁUFS& Strona 9 Konkurs — „Gmina mistrz gospodarności" Wywiad z naczelnikiem gminy Główczyce Już teraz, na 5 miesięcy przed zakończeniem konkursu — „Gmina mistrz gospodarności", można z całą satysfakcją stwierdzić, że jest to bardzo potrzebna inicjatywa. V>sie słupskie zmieniły się bardzo na korzyść. Zapewne w ogólnokrajowym rozrachunku, konkurs przyniesie wie lomiliardowe zyski, przyczyni się do lepszej gospodarności, pozostawi trwały pomnik społecznej pracy mieszkańców wsi. Liderem wojewódzkim jest gmina Główczyce. Prezentu jąc zamierzenia poszczególnych gmin, podawaliśmy, że Główczyce zaplanowały zdobycie około 2070 punktów za całokształt działalności objętej konkursem. Oddajmy głos naczelnikowi gminy Główczyce Janowi Kwietniowi: — Do 10 sierpnia uzyskaliśmy 2991 punktów, a więc 0 przeszło 900 więcej niż pla nowaliśmy. Od początku ma ja przybyło nam ponad 20 km dróg o dobrej nawierzch ni. Wymienię tu drogi prowadzące od głównych do Zeruchowa, Siodłoni, Rum-ska, Będzichowa, Lipna, Wy kosowa. W trakcie budowy jest 8-kilometrowy odcinek drogi do Izbicy. — Mieszkańców której z wymienionych wsi można szczególnie wyróżnić? — To będzie chyba zasko czenie, ale nie wymienię na 1 miejscu Będzichowa. Przó duje wieś Wykosowo, gdzie wkład społecznej pracy w czasie kilku ledwie miesięcy, określamy na około pół miliona złotych. Oprócz drogi, odnowiono wszystkie budynki, wybudowano około 700 mb chodnika, przy każdej zagrodżie są piękne różę i kolorowe płoty. Motorem pracy społecznej był Miron Piotrowski, który swym przykładem potrafił porwać innych. Skoro już wymieniam nazwiska, to jeszcze kilka z innych wsi: Tadeusz Florkowski z Głów C7>rc (I sekretarz KG PZPR), Ryszard Baran, Ryszard Kuza, Kazimierz Garbala, brygada betoniarzy Stanisła wa Zycha. Antoni Śpiewak pierwszy w Główczycach za łożył klomby, a Józef Kozioł ustawił przy swym budynku rusztowanie i w kilka tygodni odnowił elewację. Pociągnęli dobrym przykładem innych Mieczysław Pająk i Jan Kamiński z Ciemina. Jakże inaczej niż przed kilku miesiącami wyglądają posesje i sklepy Gminnej Spółdzielni. Prezes Władysław Kędzierski zapisał na konto estetyki i porządku elewację i odnowę 9 punktów sprzedaży, a obecnie montuje się — pierwszy w Główczycach — neon. Dobie ga końca wytwórnia wód ga żówanych i rozlewnia piwa. Do wszystkich magazynów wybudowano drogi dojazdowe. — Główczyce można teraz przyrównać do miaśt węgier skich i powodu pięknych róż... — Wysadziliśmy ponad 16 tyś. drzew i krzewów, a na stępne Zśsadzimy jesienią. No bo jakże będzie wyglądał odnowiony dom bez o-gródka i kwiatów? — A cóż to za piramida kamienna obok apteki? — To pomysł nauczycielki Ireny Wondołowskiej, która wybudowała kamienną pira midę, malując każdy kamień innym kolorem, upiększą to Główczyce. — Przyznaję, że zmiany są olbrzymie. Czysto, ludzie sta rają się o utrzymanie w porządku tego, co zrobili. Czy zastosowaliście jakieś spe- Kanikuła na drogach Analizując wyniki statysty ki wypadków na drogach i ulicach naszego miasta i po wiatu za I półrocze br., dochodzimy do wniosku, że w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego, po ważnie zmalała ich liczba. Ich skutki, niestety, są bardziej tragiczne. Jak nas poinformował zastępca kierownika Inspektoratu Kontroli Ruchu Drogowego KMiP MO por. Henryk Jaworski najczęstszą przyczyną wypadków są nag łe wtargnięcia pieszych na Jednię. Kontrolerzy MO obserwują w mieście narastanie zja wiska bagatelizowania elementarnych przepisów kodeksu drogowego przez pieszych. Dotyczy to głównie slupszczan i czasowo przeby wajacych w mieście, wozaso wiczów ora7 turystów, Ci o-statni niejednokrotnie tkwią w błędnym przekonaniu, że na ^ urlopie czy wakacjach można ..relaksowo traktować prawidła bezpieczeństwa dro gowego. Opieszałe przechodzenie ^ przez jezdnię oraz Przeświadczenie. £e łiZębra" iest i ja vim^ wviatknwvm azy lem dla pieszego, który korzysta z przywileju pierwszeństwa pojazdami ieśt ziawiskiem nagminnym. Tjv-) nonszalancja do ■r^zefn dobrego rre prowadzi. zwłaszcza, że w sezonie letnim ruch na drogach nadmorskiego powiatu jest wzmożony i o wypadek szcze gólnie łatwo. Prowadzona przez kontrolerów MO akcja prewencyjna na obozach, koloniach i w ośrodkach wczasowych (często przy użyciu środków audiowizualnych) ma zapobiegać powstawaniu wypadków oraz przypominać o potrzebie respektowania nrzepi sów ruchu pieszego. Prelegenci przede wszystkim stawiają na zdrowy rozsądek i rozwagę, bowiem bez tego nawet represje w postaci mandatów nie przyniosą efektów. Do kierowców autobusów przewożących wycieczki dzie cięce, służba drogowa MO apeluje ponadto o przezorność i ostrożność gdyż gwar, hałas czy nawet śpiew, rozpraszają uwagę. Apel dotyczy także zabezpieczenia e-wentualnego postoju na trasie wycieczki. Wypadki pow stałe w takich okolicznościach wcale nie należą do odosobnionych. Rok szkolny już za pasem. Niedługo, jeszcze podczas wa kacji, roznoczną sie szkolne żakuoy. Rodzice zatem powinni towarzyszyć w tvch sprawunkach przyszłym pierwsToklasTstom oraz zazna iorrrć irh z bp-mięczną drogą do szkoły, (wir) marża była zawyżona W sprawie dancingu w Rowach otrzymał:śmy wyjaśnienie Wy-aziałii Handlu, Przemysłu i Usłu? Urzędu Powiatowego w Słupsku, w którym czytamy: przeprowadzono natychmiastowe postępowanie wyjaśniające i stwierdzono, że w restauracji -Piastowska" w Rowach (GS omotdzino), za działalność rozry WKową pobierano opłaty nezgo-2r«e jf Przepisami Ministerstwa Handlu Wewnętrznego. Krytyka działalności rozryw- cjalne metody wychowawcze? — Okazuje się, że nie zachodziła potrzeba. Nie tylko sami dbają o porządek, ale i innym zwracają uwagę. Nie trzeba też nikogo przekonywać do podjęcia społecznej pracy. Każdy poczuwa się do społecznego obowiązku i godzin nie liczy. Mimo to w dziale porządków i estetyki uzyskaliśmy „tylko" 428 punktów, najwięcej zaś w czynach społecznych — 1912. Wartość czynów społecznych oceniamy na ponad 3 min złotych! — Z 3 tysiącami punktów chyba niożna już „zawalczyć" o nagrodę... — Właśnie uznaliśmy, że to za mało. Postaramy się nasze konto podwyższyć do 4 tysięcy punktów, a wówczas może... Zresztą wierzymy, że obok takich społeczników jak Aleksander Sokołowski z Będzichowa czy Miron Piotrowski z Wykoso wa, znajdą się inni, o tym jestem przekonany. — Naczelniku, nie wspom niał pan o wkładzie własnym... — Samemu nić się nie zro bi. Mam doskonałego partńe ra w organizacji partyjnej, w jej egzekutywie. Pomaga ją ormowcy, nie pozostaje w tyle młodzież, również rolnicy indywidualni nie dają się wyprzedzić pracownikom państwowych gospodarstw. Najważniejsze zamierzenie do najpilniejszego wykonania — tó obiekt sportowo-rekreacyjny. Wyjeżdżam z Główczyc przekonany, że ta gmina, jej mieszkańcy, bardzo poważnie myślą ó miejscu pre miowanym i mają na to szanse. MARIAN FIJOŁEK Oap&wh REDA Czytelniczka ze wsi Ciemi- no. Odpis listu Pani przęsła liśmy na ręce prezesa PZGS „Samopomoc Chłopska" w Słupsku. Stawiane w nim zarzuty nie potwierdziły się. Stała Czytelniczka. W interesującej sprawie radzimy zwrócić się do rady zakładowej swego związku zawodowego, aby interweniowała na rzecz Pani u pracodawcy. —o*o— Czytelnik J. R. z powiatu. W myśl obowiązujących prze pisów okres próbny robotni ka może trwać najwyżej 7 kolejnych dni, natomiast w stosunku do pracowników umysłowych nie może Oin przekraczać trzech miesięcy, licząc od chwili przystąpienia do pr&cy (chodzi więc nie o 3 miesiące kalendarzo we, lecz o trzymiesięczny okres liczony bieżąco od chwi li przystąpienia do pracy). W. J. Słupsk. Przy zamia nie nieruchomości należy za płacić podatek ód nabycia praw majątkowych. Podstawę wymiaru podatku stanowi wartość nieruchomości droższej. Stały Czytelnik ze Słupska. Zwalniając się na włas ną prośbę, pracownik traci prawo do urlopu i nie może go otrzymać w okresie wypowiedzenia. (a) UWAGA DZIECKO NA f jezdni• jezierzyckie nowości na eksport kowel restauracji „Piastowska" okazała się jątern słuszna i U-rżad Powiatowy w Słupsku póle cił natychmiastowe zlikwidowa nie tych nieprawidłowości. Zalę cono także przedstawicielom CS w Smołdzinie i PZGS w Stupsku, przeprowadzanie częstych kontroli, celem wyeliminowania niewłaściwej obsługi konsumentów oraz poprawę stanu higieniczno-sanitarnego i za opatrzenia restauracji „Fastow-tkiej". (wir) *> Z* Ślusarz Mikołaj Minko, sprawdza prawidłowość montażu podzespołów wciągarki mechanicznej o udźwigu 5 ton. Wyroby Fabryki Urządzeń Budowlanych w Jezierzycach mają wielu nabywców w kraju i za granicą. Licznym zamówieniom trudno podołać, tym bardziej, że ciągi"? wzrasta za potrzebo wa ni e na sprzęt dla budowlanych. Ledwie wyschnie farba na wyrobach FUB, a już wysy łanę są one wprost na budowy. — Oprócz zamówień kra jowych, mamy do zrealizowa nia poważny plan eksportu naszych wyrobów — infor muje zastępca dyrektora inż. Paweł Laskus. W tym miesiącu kończymy montaż wciągników budowlanych, przeznaczonych dla Czechosłowacji i — poza planem —- wyeksportujemy partię maszyn do Albanii. Do wrześ nia br., musimy uporać się z przygotowaniem asortymen tu wyrobów na wystawę ma szyn budowlanych w Algierii. Tamtejsi kontrahenci wyrazili chęć na zawarcie u-mowy licencyjnej n/a niektóre urządzenia produkcji FUB. (Są obiecujące przesłań ki; budowy podobnej fabryki w Algierii). Wprawdzie jezierzycka fabryka nie posiada własnego biura konstrukcyjnego, lecz pomyślano o modernizacji produkowanych maszyn. W szczególności dotyczy to wciągników i żurawi budowlanych, których walory u-żytkowe są w stadium prób. Najpoważniejszym zmianom konstrukcyjnym uległ żuraw 0 udźwigu 1,5 tony. W przy szłym roku wyprodukuje się 500 szt. tego typu urządzeń, poszukiwainych przez budów lanych. Jeśli chodzi o założenia planu I półrocza br., to po mimo dotkliwych kłopotów kadrowych (za mało tokarzy, frezerów i wiertaczy), wykonaino je z nadwyżką. Również z nadwyżką zrealizowano zadania produkeyj ne zadeklarowane na 30-le cie PRL. W przyszłym roku, aby pozyskać odpowiednich fachowców, FUB rozpocznie budowę domu mieszkalnego w Jezierzycach, a niebawem także sukcesywną poprawę warunków pracy. Przewidzia no też rozbudowę fabryki; w 1 etapie zostanie pobudowana nowa kotłownia, ml^ęzar nia oraz biurowiec, na któ re to obiekty sporządza się teraż dokumentację, (wir) Fot. I. Wojtkiewicz cogdziekiedy Sekretariat redakcji i Dział Ogłoszeń czynne codziennie od g. 10—18, w soboty do 14. 12 SIERPNIA PONIEDZIAŁEK KLARY Utelefgny — MO 98 — Straż Pożarna 99 — Pogotowie Ratunkowe (nagłe wezwania) 60-11 — zachorowania Inf. kolejowa 81-10 Taxi. 39-09 ul. Murarska 38-24 pl. Dworcowy Taxi bagaż. 49-80 Pomoc drogowa 42-85 Apteka nr 31, ul. Wojska Polskiego 9, tel. 28-93 Idyżury □wystawy MUZEUM POMORZA ŚRODKOWEGO — Zamek Książąt Pomorskich — nieczynne KLUKI: ZAGRODA SŁOWlN- SMOŁDZINO — Muzeum Przy SKA — nieczynna rodrticze SPN — nieczynne v BASZTA OBRONNA, ul. Fr. KLUB MPiK — Wystawa grafł Nullo — nieczynna ki Singha Oberoi (Indie) MILENIUM — Druga twarz ojca chrzestnego (włoski, 1. 16) — g. 16, 18.15 i 20.30 POLONIA — Polowanie na mężczyznę (franc., 1. 16) — studyjny — g. 16, 18.15 i 20.30 USTKA |XK INQ DĘBNICA KASZUBSKA JUTRZENKA — Pojedynek na DELFIN — Szantażyści (fran- wietrze (japoński, 1. 18) — g. 19 cuski, 1. 16) — g. 16, 18 i GŁÓWCZYCE STOLICA — Zbereźnik (angiel ski, 1. 14) pan. — g. 19 DAMNICA LOTNIK — Układ (USA, 1. 18) pan. — g. 18 PROGRAM I Wiad.: 5.00. 6.00, 7.00, 8.00. 9.00, 10.00. 12.05, 15.00, 16.00, 19.00, 22.00, 23.00, 24.00, 1.00, 2.00 i 2.55 7.17 Takty i minuty 7.34 Dzień dobry, kierowco 7.40 Takty i mi nuty 8.05 U przyjaciół 8.10 Melo die naszych przyjaciół 8.25 „Babie lato" — ode. pow, 8.35 Duety beatowe 9.05 Refleksje 9.10 Wakacje z muzyką 9.25 Koncert Zespołu Pieśni i Tańca Armii Radzieckiej im. Aleksandrowa 10.08 Przeboje instrumentalne 10.30 Lato z radiem 11.50 Nie tyl ko dla kierowców 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.25 Zespół Osi-bisa 12.40 Koncert życzeń 13.00 Śpiewki i melodie kieleckie 13.15 Rolniczy kwadrans 13.30 Rytmy nastolatków 14.05 Wieś tańczy i śpiewa 14.30 Sport to zdrowie! 14.35 Melodie filmowe 15.05 Listy z Polski 15.10 Muzyka na wolnej przestrzeni 15.35 „Superkonstela-cja'' M. Urbaniaka 16.10 Muzycz ne nowości z Hawany 16.30 Aktu alności kulturalne 16.35 Oklaskiwani w Opolu 17.00 Radio-kurier 17.20 Gra Ch. Atkins z orkiestra 17.40 Nagrania z małych płyt 18.00 Muzyka i Aktualności 18.25 Nonstop przebojów 19.15 Mistrzowskie wykonania C. Porte-ra 19.45 Z księgarskiej lady 20.00 Naukowcy — rolnikom 20.15 Płytoteka 20.50 Kronika sportowa 21.00 Gra i śpiewa zespół „II etain une fois" 21.15 Scena i film 21.40 Mikrorecital wieczoru 22.15 Gra i śpiewa zespół „Uriah Heep" 22.30 Poznajemy style jazzowe 23.05 Korespondencja z zagranicy 23.10 Mu zyka na estradach świata 0.05 Kalendarz Kultury Polskiej o.10 —2.55 Program z Lublina. PROGRAM II wiad.: 3.30, 4.30. 5.30, 6.30, 7.30, 8.30, 11.30, 13.30. 21.30 i 23.30 7.00 Minioferty 7.10 Radiomo-tywy — aud. 7.35 W radiowym tyglu 7.45 Pozytywka 8.35 My 74 8.45 Motywy czeskie w twórczości S. Kisielewskiego i M. Kondrackiego 9.00 P. Locatelli: sonata D-dur na wiolonczelę i for tepia'n 9.20 Propozycje muzyczne 9.40 Tu Radio Moskwa 10.00 Troje znad Czarnej Rzeki" — fragm, pow. 10.20 Utwory chóral ne J. Ambrosa i J. Maklakie-wicza ]0.40 Sprawy codzienne 11.00 Fragmenty oper Mozarta 11.35 Porady dla kobiet 11.45 Melodie z Olkuskiego 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.03 Muzyka organowa 12.20 Ze wsi l o wsi 12.35 Wakacje z muzyką 13.00 Repor taż z X Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej (Kamień Po morski, Szczecin) 14.Oo Więcej, lepiej, taniej 14.15 Siadem inwe stowanych miliardów 14.35 1. Strawiński: „Historia żołnierza" — suita ork. 15.00 Radioferie RADIO 15.40 Pieśni i tańce świata — Czechosłowacja 16.00 Czy znasz swoje prawo? — aud. 16.15 Pieśni Schumanna śpiewa B. Nie-man 16.37 E. Grieg: „Ostatnia wiosna" z op. 34 16.43 Warszawski Merkury 18.20 Terminarz mu zyczny 18.30 Echa dnia 18.40 Zapraszamy do myślenia — dyskusja 19.00 Z niezapomnianych nagrań L. Armstronga 19.15 Jęz. angielski 19.30 Warto przypomnieć 19 40 Koncert Wielkiej Orkiestry Symfonicznej PRiTV; w przerwie koncertu — B. Huber-man o grze skrzypcowej 21.03 Amerykańskie longplaye Z. Szostaka 21.30 Z kraju i ze świata 21.50 Wiad. sportowe 21.55 Premiera. „Komisarz Bonetti szuka Magdaleny" — II ode. serialu Z. Zeydlera-Zborowskiego 22.25 Muzyka dawna 22.35 Dzieła Krzy sztofa Pendereckiego — „Diabły z Loudon" — I akt opery 22.35 Co słychać w świecie? 23.40 Z na grań kwartetu J, Coltrane'a. PROGRAM III Wiad.: 5.00, 6.00 i 12.05 Ekspresem prze2 świat: 7.00, 8.00, 10.30, 15.00, 17.00 i 19.00 7.05 zegarynka 7.30 Zawsze w poniedziałek — J. Fedorowicz 7.40 zegarynka 8.05 Kiermasz płyt 8.35 Festiwal festiwali — San Remo 9.00 „Człowiek podziemny" — ode. pow, 9.10 W krę gu jazzu 9.30 Nasz rok 74 9.45 Dyskoteka pod gruszą 10.35 Dzień jak co dzień 11.45 „Eden" ode pow. 11.57 Sygnał czasu 1 hejnał 12.25 Za kierownicą 13.00 Na bydgoskiej antenie 15.10 Dyskoteka pod gruszą 15.30 Kwadrans akademicki 15.45 Jazz dla zabawy 16.00 Pod dachami Paryża 16.30 Gra zespół Ch, Min gusa 16.45 Nasz rok 74 17.05 „Człowiek podziemny" — ode. pow, 17.15 Kiermasz płyt 17.40 Studzianki: 12 sierpnia (VI) — aud. 18.05 Transkrypcje i pastisze Th. von Leera 18 30 Polityka dla wszystkich 18.45 Lato w Filharmonii 19.05 „Beniowski" — ode. pow. 19.35 Muzyczna poczta UKF 20.00 Czas teraźniejszy i przeszły — aud. 20.15 Mikrorecital G. 0'Sullivana 20.25 Nie czytaliście — to posłuchajcie 20.45 60 minut na godzinę — aud. 21.45 Opera tygodnia. G. Verdi: „Lombardczycy" 22.00 Fakty dnia 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów — Donovan 22.15 Moda na ragtimy i nostalgię 23.00 Wiersze z różnych stron świata — Wietnam 23.05 Collegium musicum 23.45 Program na wtorek 23.50 Śpiewa Marusia. na falach średnich 188,2 i 202,2 m oraz UKF 69,92 MHz 6.40 Studio Bałtyk 16.20 Decyduje słuszna decyzja — rozmowa przed mikrofonem 16.27 Piosenki o kwiatach — koncert 16.35 Po II Międzynarodowych Spotka niach Filmowych — aud. Wł. Konarskiego 16.50 Melodie w po godnym nastroju 17.00 Przegląd aktualności wybrzeża ir.15 „Z wizytą w urzędzie" 17.27 Radio stereo — Takty i rytmy 18.17 Aud. w jęz. ukraińskim 18.25 Prognoza pogody dla rybaków. KOSZJULIM UWAGA: od godz. 19.40—21.38 — na UKF 69,92 MHz — program stereofoniczny. KOSZALIN W PROGRAMIE OGÓLNOPOLSKIM: Pr, II. godz. 13.35 — Opowiada nie Cz. Kuriaty „Czterech ka-nonierów na żniwacn'' PROGRAM I 16.10 Program dnia 16.15 Oferty 16.30 Dziennik (kolor) 16.40 Echo stadionu 17.05 Dla młodych widzów: Te leferie 18.15 Kronika Pomorza Zachodniego 18.30 Strofy o Conradzie" — montaż poetycki. 19.00 „Uroda wielkich stawów' — reportaż film. 19.20 Dobranoc: Makowa panienka (kolor) 19.30 Dziennik (kolor) 20.20 Teatr «TV: Gerhart Haupt man — „Przed zachodem słońca* SftumnzjA Wyk.: J. Nowak, W, Ziętarskl, T. Budzisz-Krzyżanowska, L, Ku banek H. Gryglaszewska, A. Sokołowska, U, Popiel i inni (z Krakowa) 21.55 Sprawozdanie z mistrzostw Europy w tenisie (Wrocław) 22.25 „Przed kamerą kameralnie" — Z. Hobot śpiewa ballady podwórkowe z towarzysz, zesp. instrumentalnego 22.45 Dziennik (kolor) 23.00 Program na poniedziałek Strona 10 SPORT GŁOS KOSZALIŃSKI nr 224 M. Navratilova mistrzynią Europy W niedzielę, w przedostat nim dniu VI Tenisowych Mi strzostw Europy Amarorow, na wrocławskich kortach wy łoniono medalistów w dwóch konkurencjach — grze poje dyńczej kobiet i deblu męż czyzn. Sensacją zakończył sio finałowy pojedynek sing listek. Martina Navratilova (CSRS), która dopiero we wrześniu ukończy 18 lat, odniosła pewne zwycięstwo nad mistrzynią Europy z 1972 r. Mariną Krosziną (ZSRR) 7:9, 6:3, 6:2. Młodziut ka tenisistka praskiej Spar-ty już od 2 lat uważana jest za następczynię finalistki Wimbledonu Very Szukovej, swojej obecnej trenerki. Brązowy medal zdobyła Miroslava Kożeluhova (CSRS), która pokonała Wę gierkę Evę Szabo 8:6, 6:3. Wiele emocji dostarczyły półfinały debla mężczyzn. W obydwu z trudem wywal czone zwycięstwa odnieśli gracze radzieccy: Metreweli i Kakulja nad Węgrami Machanem i Taroczim 4:6, 6:0, 3:6, 6:3, 6:4, a Korotkow i Wołkow nad Hutką i Pi-seckym (CSRS) 0:6, 3:6, 6:3, 6:4, 6:4. Mistrzami Europy w deb lu zostali tenisiści radzieccy Tejmuras Kakulja i A-leksander Metreweli, wygry wając w finale ze swymi ro dakami — Władimirem Ko-rotkowem i Anatolijem Woł-kowem 8:6, 6.:4, 6:3. Dzisiaj, w ostatnim dniu mistrzostw finałowe pojedyn ki stoczą deblistki i singliści. Finałowy pojedynek w singlu skoczy trzykrotny zdo-: bywca tytułu Aleksander Metreweli (ZSRR) oraz Balazs Taroczy (Węgry). W pół finale Metreweli pokonał swego rodaka Kakulję a Ta roczy również swego rodaka Benyika. Z Montrealu Cz. Lang w dobrej formie Polscy kolarze torowi, którzy od kilku dni przebywają w domu akademickim uniwersytetu montrealskiego w pobliżu toru, codziennie na treningach „połykają" kolejne porcje kilometrów. W Montrealu są już prawie wszystkie ekipy, które uczestniczyć będą w tegorocznych torowych mistrzostwach świata. Na torze jest już tłoczno. Nikt nie chce ujawnić swych możliwości, dlatego żaden z torowców nie pokonuje typowych dystansów. Podobnie czynią Polacy, Janusz Kierz-kowski, któremu tor bardzo odpowiada, najczęściej trenu-' je na dystansie 2 km. Nasi młodzi reprezentanci na dystansie 4 km pokonują ,.na pełnych obrotach" połowę tej trasy. W sobotę na treningu Czesław Lang pokonał dystans 2 km w niezłym czasie poniżej 2 min. Pobyt naszym kolarzom uprzyjemnia miejscowa Polonia. W lidze lekkoatletycznej — bez rewelacji W Stargardzie odbyły się w sobotę i niedzielę zawody indywidualnej ligi lekkoatle tycznej. Startowało ponad 150 zawodników i zawodniczek z 47 klubów. Uzyskane wyniki nie należą do naj lepszych, gdyż zawody odbywały się w czasie burzy i ulewnego deszczu. W konkurencjach kobiecych zwycięstwa odniosły: C. Magala (Bud. Kielce) w biegu na 1.500 — 4.31,4; Z. Kozłowska (Gward. Olsztyn) w biegu na 3000 m — 9.57,6; L. Chewińska (Gward. W-wa) w pchnięciu kulą — 18,01; K. Nadolna (Spójnia Gdańsk) w rzucie dyskiem — 53,84. Z wyników mężczyzn na ■wyróżnienie zasługuje rezul tat Jędrzejczaka (Flota Gdynia) w skoku wzwyż — 2,15. W rozgrywanych na stadionie AWF w Warszawie, zawodach III rzutu indywidualnej ligi lekkoatletycznej największą niespodziankę za notowano w rzucie oszczepem kobiet, w którym Feli cja Kinder po raz drugi w tym sezonie pokonała Anielę Jaworską. Oto ciekawsze finały: Kobiety: 100 m — 1. E. Wojsz (Gór nik Zabrze) 11,5 100 m pł. — 1. Grażyna Rabsztyn (Gwardia W-wa) 13,4 oszczep — 1. F. Kinder (KKS Kluczbork) 58,07; 2. D. Jaworska (Skra W-wa) 56,42. Mężczyźni: 200 m — 1. M. Bedyński (Gwardia W-wa) 21,1 f 2. J. Werner (Gwardia W-wa) 21,2 3 tys. m z przeszk. — 1. J. Rębacz (ŁKS) 8,32,8 5 tys. m — 1. F. Schorter (USA) 13,45,8; 2. J. Kowol (Górnik Zabrze) 13,46,4. Olsztyn ma najlepszych juniorów Piłkarze „Stomilu" Olsztyn zdobyli mistrzostwo Polski juniorów, wygrywając w Warszawie w finałowym meczu z Szombierkami Bytom 2:0 (1:0). Obie bramki w 23 i 69 min. zdobył Masz-taler. Z boisk zagranicznych W dobrej formie znajduje się przyszły rywal Górnika Zabrze w Pucharze UEFA, drużyna Par tizana Belgrad. W towarzyskim meczu w Belgradzie Partizan wy grał z Arsenałem Londyn 1:0. » * * Puchar ZSRR w piłce nożnej zdobyło Dynamo Kijów. W me czu finałowym, rozegranym w Moskwie Dynamo pokonało Za- rię Woroszyłowgrad 3:0. • * * Piłkarze CSKA Septemwrisko Zname zóoTjyli Puchar Bułgarii, zwyciężając w finałowym meczu w Sofii Lewskiego Spartaka 2:1 (1:0). Wynik ustalony został po dogrywce. W europejskich rozgrywkach o Puchar Zdobywców Pucharów drużyna CSKA Septemwrisko Zname zmierzy się w I rundzie z Dynamo Kijów. ZWYCIĘSKI SPARRING GÓRNIKA ZABRZE Przygotowujący się do rozgrywek ligowych piłkarze Górnika Zabrze rozegrali kontrolny mecz z miejscowym rywalem, Ii-ligo-wą Spartą. Po dobrej grze I-li-gowcy zwyciężyli 3:2, Do przerwy niespodziewanie prowadziła Sparta 2:0. Dla Górnika bramki zdobyli: Wieczorek. Deja i Gził. a dla Sparty — obie — Kassel. W zespole Górnika nie wystąpił tym razem Andrzej Szarmach. PIŁKARZE KRAKOWSKIEJ WISŁY GRAJĄ W HISZPANII Przebywający w Hiszpanii piłkarze krakowskiej Wisły spotka li się w towarzyskim mecsu z zespołem Deportivo la Coruna. Zwyciężyli Hiszpanie 3:1. Dublet Ruchu Piłkarze chorzowskiego Ruchu zdobyli Puchar Polski, zwyciężając wczoraj w meczu finałowym w Warszawie stołeczną Gwardię 2:0 (0:0). Była to już 19 edycja rozgrywek pucharowych. Przypomnieć warto, że Ruch jest także klubowym mistrzem Polski. A więc piękny sukces piłkarzy chorzowskich. Wczorajszy mecz zgromadził na trybunach zaledwie około 10 tys. widzów. Rozpoczął się od szybkich ataków piłkarzy Ruchu. Po 10 min. gry inicjatywę przejęli gospodarze. Pierwsza połowa zakończj^ła się jednak wynikiem bezbramko- wym. Losy meczu rozstrzygnęły się - w pierwszych- minutach po zmianie pól. Dwa szybkie kontrataki piłkarzy chorzowskich i w okresie kilkudziesięciu sekund (w 49 i 50 min. spotkania) Marx zdobywa dwie piękne bramki. Ruch gra teraz na utrzymanie wyniku, co mu się w pełni udaje. Mimo obustronnych ataków i dogodnych okazji dalsze bram ki nie padają. W zespole zwycięzców oprócz zdobywcy bramek — Marxa wyróżnić trzeba Be-nijjera i Kopicerę, zaś w zespole Gwardii podobali się zwłaszcza Sroka i Polaków. Słupszczanie już wyeliminowani Czarni-Bałtyk 1:4 Z cyklu rozgrywek o Puchar Polski Czarni Słupsk podejmowali wczoraj II ligowy zespół Bałtyku Gdynia, Jak było do przewidzenia, zwycięstwo odnieśli piłkarze Bałtyku 4:1 (1:0). Bramki dla zwycięzców zdobyli Tandecki w 23, 81 i 87 min. i Trzaskała w 63 min. Dla słupszczan Suruło w 60 min. Widzów ok. 1000. Zespoły wystąpiły w nastę puiących składach: Czarni: Boba, Kasprów, Grzeszczakowski, Jankojć, Mielewczyk, Suruło, Rutkiewicz, Wandowicz. Barańczyk, Sobczak, Błażejów. Bałtyk: Schwarz. Małkowski, (Nożyński), Hampel. Pu zdrowski, Kędzia. Walentek, Trzaskała, Cybulski. (Ciem-niewski), Dawid, Tandecki, Unton. Początek spotkania zapowiadał niespodziankę. Przez 20 min. strona atakującą i dyktującą przebieg gry na boisku byli gospodar7e. którzy stworzyli pięć wręcz i-dealnych sytuacji do zdobycia bramki, przy czym trzy razy słupszczanie byli sam na sam z bramkarzem gości. Żadnei bramki jednak nie. zdobyli. Tymczasem w. 23 min. meczu bramkarz Boba przepuścił sygnalizowany strzał Tandeckiego między nogami. Mt Mh I liga żużlowa W sobotnim mecru I ligi żużlo wej Polonia Bydgoszcz pokonała Spartę Wrocław 60:17. Najwięcej punktów dla zespołu gospodarzy zdobyli: Gluecklich — 12, Kasa — 11 i Michaliszyn — 10, a dla Sparty: Chudzikow- ski — 5 i Słowiński — 4. • * • ROW Rybnik — Stal Gorzów 42:36. Najwięcej punktów dla ROW zdobyli: . Fójcik — 12 i Wy glenda — 10, a w drużynie gości Piech — 12 pkt (w 5 biegach) oraz Jancarz — 8 pkt. Tuml«ł naetaw) « Polanic? Na międzynarodowym turnieju szachowym w Polanicy-Zdro-ju w IV rundzie Adamski Wygrał z Nicevskim (Jugosławia), a Karasiow (ZSRR) z Farago (Węgry). Natomiast Lombard (Szwecja) przegrał z Barczayem (Węgry). Partie: Schmidt — Gar cia (Kuba). Lechitynsky (CSRS) — Kirów (Bułgaria) i Sznapik — Suetin (ZSRR) zakończyły łię remisem. Po IV rundach prowadzą: Suetin (ZSRR). Kirów (Bułgaria) oraz Karaaiow (ZSRR.) — po 3 pkt. 45 JUNIORÓW JEDZIE NA MISTRZOSTWA POLSKI W ub. sobotę na stadionie POSTiW w Szczecinku grupa koszalińskich lekkoatletów oraz zawodników z Radomia startowała w woje wódzkim mityngu. Dla juniorów (w wieku do 19 lat) mityng był ostatnią okazją do zdobycia minimów u-prawniających do udziału w mistrzostwach Polski. Możliwość tę wykorzystało w sobotę 6 zawodników. W rezultacie na mistrzostwa (22—24) w Warszawie pojedzie 45 zawodniczek i zawodników; największa grupa w historii naszej lekkiej atletyki. W sobotę pogoda nie sprzy jała lekkoatletom — a mimo to uzyskano kilka dobrych rezultatów. W biegu na 3000 m Kwiatkowski z Darzboru (na MP pobiegnie na 5000 m) uzyskał czas 8.39,0 min. Drugi na mecie Rolbieckl (w Warszawie pobiegnie aa 2000 za i prze- szkodami) był gorszy tylko o 0,2 sek. Bieg na 200 m wygrał Krzemiński (Bałtyk — 22,7 sek. a junior Nowogrodzki (Bałtyk) był drugi — 22,9 sek. 16-letnia Malicka (Bałtyk) przebiegła 100 m w czasie 12,5 sek., w biegu na 800 m Baran i Kowalski (obaj TPS Krajenka) uzyskali jednakowy czas — 1.55,5 min. W konkurencji dziewcząt na tym samym dystansie Farat (MKS Bytów) uzyskała czas 2.14,5 min. przed Pyrr (TPS Krajenka) — 2.14,8 min. W skoku wzwyż Michalski i trenujący od niedawna Straszewski (obaj Gryf Słupsk) uzyskali po 1.90 m. Bieg na 400 m kobiet wygrała Witkę (MKS Bytów) z czasem 60,3 sek., a w konkurencji mężczyzn na tym dystansie pierwszy był Kwie cińskl (Bałtyk) — 53,0 tek.