PTtOtEr&RiCrSZE WSZYSTKICH KRAaOW łączcie sn i w BflTFnffTfli m 3 H 3 ROK XXII Nr 223 (7085) 11 SIERPNIA 1974 r. Jeszcze w drodze do awansu Sanatorium Praca w budownictwie i przemyśle materiałów budowlanych nie należy do najłatwiejszych. W skwarze wnętrz pieców cegielni f na placach składowych. w błocie głębokich wykopów i na wysokich konstrukcjach hal przemysłowych bez sezonowych przerw, bez względu na pore po* ku Im potrzebna iest szczególna opieka lekarska i pomoc. Związek Zawodowy Pracowników Przemysłu Budowlanego dysponuje siecią obiektów uzdrowiskowych, posia-daiacvch łącznie 7 500 miejsc. Jedno z nowych sanatoriów budowlanych jest projektowane w Kołobrzegu. Jeszcze w bieżącym roku maja rozpocząć sie roboty przygotowawcze na placu budowy przy ul Kościuszki, Obiekt przewidziany jest dla 172 kuracjuszy w jednym turnusie Autor założeń techniczno ekonomicznych, mgr inż. arch Natan Grabie z koszalińskiego „Miastnnrojektu" zaproponował ponad połowę pokojów 1-osobowych. ^ Oprócz pomieszczeń hotelowych. które znaida sie w 7 górnvch kondygnacjach 10-Vondygnac\jneco budynku sanatorium budowlanych będzie posiadało bogate zaplecze lecznicze Na 3 dolnych kondygnacjach budvnku głównego mieścić się będa gabinety lekarskie l zabiegowe, balneologii i fizykoterapii oraz kinezyterapii W niższe! części zespołu budynków będzie basen kąpielowy o wymiarach 18 na 7 metrów (z lewej strony) oraz jadalnia, kluby, kawiarnia itp. (wł) Makietę oraz jej zdjęcie wykonał NATAN GRABIE. CENA 1 d powrotni®. Zmieniła się ra dykalnie opinia o znaczeniu ekonomicznym i randze społecznej koszalińskich gospodarstw państwo wych. _ Proces zmian trwał dość długo. Co przede W NIEDALINIE JUŻ WYKOPKI KOSZALIN. W gospodarstwie Niedalino naleJacym do Stacji Hodowli Roślin w SWekęctnie od kilku dni na polach owocuje kombajn ziemniaczany Wykopć wczesnych ziemniaków odmiany krokus rozpoczęły sie w tym gospodarstwie równocześnie ze żn?wam! rzepokowymi, a znacznie wcześniej niż rozpoczęto kosić pierwszy jeczmień Wvkopki ułatwia wcześniejsza defoliacja ziemniaków specjalnym środkiem — region®. Na zdjęciu: Obsługa kombainu ziemniaczanego Przy pracy. Na tym polu z każdego hę"ktara kombajn zbiera 300 kwintali ziemniaków. (wiew) Fot, Józef Piątkowski SIANOKOSY ■ KONCENTRACJA SIŁ KOSZALIN. W środkowych i północnych rejonach naszego województwa po zakończeniu zbiorów rzepaku zarówno roinicy indywidualni jak i pracownicy państwowych gospodarstw rolnych powszechnie wczoraj pracowali przy koszeniu łak. zbiorze i silosowaniu zielonek oraz zwózce suchego już siana. — Zbiory rzepaku zakończyliśmy w ubiegły czwartek — informuje dyrektor PWGR Barwice Stanisław Jocz. — Zwieźliśmy rzepakową słomę, na rzepaczy-skach kończymy podorywki, siejemy rzepak pod przy- szłoroczne zbiory. Nasze zbo żowe kombajny, z wyjątkiem dwóch vistul. które pomaga ja kosić rzepak w gospodarstwach chłopskich, stoją bezczynnie. Niestety, zbtaża nie dojrzały jeszcze do zbioru. Żyta, pszenice, owsy sa zielone Dopiero za kilka dni będziemy mogli (dokończenie na str, 3) budowlanych ROZMOWA Z DYREKTOREM WOJEWÓDZKIEGO ZJEDNOCZENIA PGR MARIANEM CZERWIŃSKIM — Na wstępie może krój kie spojrzenie w przeszłość: Wojewódzkim Zjed noczeniem Państwowych Gospodarstw Rolnych w Koszalinie kierujecie, Towarzyszu Dyrektorze, bezpośrednio ponad 10 lat. Jaki okres z tych 10 lat uważacie za najbardziej i-stotny w działalności ekonomicznej i społecznej naszych pegeerów oraz w życiu ich prawie 30-tysięcz-nej załogi? — Na pewno nie ten, kiedy niemal w każdym bilansie większości przedsię biorstw figurowała pozycja: planowany deficyt. Również i nie ten okres, w którym wiele pegeerów było synonimem niegospodarności i niedbalstwa, a pracę w nich uznawano prawie powszechnie za de gradacje zawodową i społeczną. Te lata minęły bez wszystkim zadecydowało, że chyba już całe społeczeństwo zupełnie inaczej ocenia pozycję gospodarczą pegeerów? — To przewartościowanie opinii jest następstwem rozwoju naszej gospodarki: wyników w produkcji, postępów w unowocześnia niu metod pracy, warunków, w jakich żyją rodziny pegeerowców. W ostat nich trzech latach osiągnę liśmy produkcję końcową netto wyższą wartościowo o 80 proc., w porównaniu z wynikami w 1971 roku. Znacznie przekroczyliśmy planowe zadania w produk cji zbóż, w wydajności ro ślin pastewnych, przemysłowych i okopowych. Coraz lepiej wykorzystujemy warunki przyrodnicze i e-konomiczne sprzyjające in tensyfikacj? hodowli zwierząt. Pogłowie trzody chlewnej wzrosło w tym okresie o 75 proc., a dostawy zwierząt rzeźnych o ponad 60 proc. Przed 6 ty Pogłowie trzody chlewnej wzrosło o około 26 tys. sztuk, a udział pegeerów w dostawach żywca wyniósł ponad 40 tys. ton. — Wyniki rzeczywiście już wysokie. W jakim stop niu zadecydowały o nich nowe kierunki w polityce rolnej, dotyczące również gospodarstw państwowych? — W bardzo dużym stopniu. Szczególne znaczę nie miało 1 nadal ma nowe spojrzenie' na problemy pracowników rolnictwa. Zo stały wprowadzone bardziej opłacalne ceny na pod stawowe produkty rolne, podniosły się zarobki pracowników także przez szer sze zastosowanie funduszu premiowego, nastąpiła grun towna rekonstrukcja wvpo sażenia technicznego przed siębiorstw. a zwłaszcza parku maszynowego. (dokończenie na str. 5) Fot. Józef Piątkowski godriiami zakończyliśmy trzeci w tej pięciolatce rok gospodarczy. Oceniamy go jako bardzo udany: po głowie bydła wzrosło o 18 tys sztuk, zaś każda z ponad 56 tys. krów dała średnio 3.138 litrów mleka. Strona 2 Z ZAGRANICY GŁOS KOSZALIŃSKI nr 223 • USTĄPIENIE prezydenta Nixona tó ńśdal temat numer Jeden dzienników we wszystkich krajach. Światowe agencje prasowe zamieszczają oświadczenia różnych mężów stanu i polityków, prognozy i komentarze obserwatorów politycznych. W potoku tych oświadczeń wskazuje się m. in. na odprężeniowy kurs polityki zagranicznej, który prowadziła administracja R. Nixo-na i który zamierza kontynuować administracja nowego prezydenta. * CENTRALNE dzienniki węgierskie zamieściły w sobotę komentarze redakcyjne na temat zakończonej 8 bm. przyjacielskiej wizyty premiera PRL Piotra Jaroszewicza w WRL. Cała prasa podkreśla przede wszystkim niezwykle doniosłe znaczenie rozmów obu premierów dla dalszego pomyślnego rozwoju wszechstronnej współpracy naszych bratnich krajów, w tym współpracy gospodarczej. * PRZED sądem wojskowym w Tunisie rozpoczęło się przesłuchiwanie 25 oskarżonych spośród 202 osób, którym zarzuca się udział w spisku antypaństwowym. Wśród oskarżonych znajdują się studenci, uczniowie szkół średnich, nauczyciele, działacze ruchu robotniczego. Przewód sądowy zostanie wznowiony w poniedziałek, 12 sierpnia. • W STOLICY Rumunii otwarta została w sobotę 10 sierp- W TELEGRAFICZNYM WAV/»y.VW - \WWAV.«; SKRÓCIE ńia międzynarodowa konferencja młodzieżowa, poświęcona problemom ludnościowym. Biorą w niej udział przedstawiciele międzynarodowych, regionalnych i krajowych organizacji młodzieżowych i studenckich ze 100 krajów świata. Obrady potrwają do 15 Sierpnia. ♦ REUTER powołując się na japońskie źródła rządowe pisze, że Japonia pragnęłaby jak najszybszego spotkania prezydenta USA, Geralda Forda z premierem Japonii, Kakuei Tanaksj. Wg tych źródeł, premier Tanaka chciałby zatrzymać się w Waszyngtonie w czasie podróży do Ameryki Południowej i Kanady, którą rozpocznie 12 września br. * AGENCJA France Presse donosi z Santiago, że w ciągu ostatnich 24 godzin aresztowano w Chile 1688 osób. Oficjalnie chilijska junta wojskowa podała, że aresztowań dokonano „w ra mach walki t elementami przestępczymi". • POMYŚLNIE przebiegi JKbiórka pieniędzy na odrestaurowanie pomnika Karola Marksa na cmentarzu Highgate w Londynie, zniszczonego na początku czerwca przez faszyzujących chuliganów Do śkładek napływających od związków zawodowych. organizacji demokratycznych i osób prywatnych dołączane są listy z wyrazami oburzenia z powodu bestialskiego czynu. ♦ W KURORCIE Neptun zakończyły się 9 bm. rozmowy między sekretarzem generalnym RPK. Nicolae Ceausescu i sekretarzem generalnym FPK, Georgesem Marchais. Przywódcy obu partii dokonali wymiany poglądów na temat aktualnych spraw międzynarodowych oraz problemów międzynarodowego ruchu komunistycznego i robotniczego. * W SOBOTĘ przybył do Teheranu rumuński minister spraw Zagranicznych, George Macovescu. Jego pobyt w Iranie potrwa S dni. Szefa dyplomacji rumuńskiej przyjmie we wtorek cesarz Iranu, Reza Pahlawi. Depesza H. Jabłońskiego do G. Forda Pierwsze posiedzenie rządu USA z udziałem nowego prezydenta WARSZAWA. WASZYNGTON (PAP)* Przewodniczący Ifcady Państwa Henryk Ja-tti&Śśkt wystosował depeszę gratulacyjną do Geralda For w związku z objęciem $fUz niego urzędu prezyden ta Stanów Zjednoczonych Ameryki. W sobotę odbyło się pierw M posiedzenie gabinetu tfŚA z udziałem nowego pre zydenta Geralda Forda. Nt porządku dziennym Znajdowały się śprawy związane i przekazaniem władzy G. For dOwi. Nowy prezydent zwrócił śie t prośbę do wszy gtkich ministrów o pozostanie na swych stanowiskach przynajmniej w okresie przej ściowym. Na posiedzeniu ga binetu omawiano także sytua cję międzynarodową, w tym problem cypryjski. W piątek po swym zapr2y siężeniu Gerald Ford spotkał 9ię ze swymi doradcami ekonomicznymi. No wy prezydent ma wkrótce wystąpić z oświadczeniem na temat polityki wewnętrznej, a zwłaszcza walki t inflacją. Oczekuje się, źe zostaną ogło śZOiie nowe cięcia budżetowe. W Waszyngtonie podano, że prezydent Ford wygłosi w poniedziałek wieczorem (we wtorek nad ranem czasu warszawskiego) swe pierw sze przemówienie w Kongresie. Odwołał on planowane początkowo na piątek orędzie do narodu. Agencja Associated Press informuje, że G. Ford poinformował przy wódców Senatu i Izby Reprezentantów, iż mianuje swego zastępcę 21 sierpnia, dzień przed rozpoczęciem w Kongreśie debaty letniej. Bliski Wschód Delegacja OWP powróciła do Bejrutu KAIR (PAP). Do Bejrutu powróciła w sobotę delegacja Organiżacji Wyzwolenia Palestyny z przewodniczą-ćyih Komitetu Wykonawcze go OWP, Jaserem Arafatem. Złożyła ona wizytę w Zwiąż ku Radzieckim, Polsce i NRD i przeprowadziła rozmowy z przedstawicielami rządów i organizacji społecznych tych krajów. Egipt odwołał wszystkich swoich ekspertów wojskowych, którzy przebywali w Libii. Kairski dziennik „Al-•Ahram" poinformował w sobotę, źe Libia i Egipt przerwały wrogą kampanię prowadzoną przeciwko sobie za pośrednictwem środków masowego przekazu. Nastąpiło to w wyniku mediacji podjętych przez szefa państwa Zjednoczonych Emiratów Arabskich, szejka Saida Ibn Nahajana. Stosunki te uległy znacznemu pogorszeniu na począt ku tygodnia, kiedy preży-dent Egiptu Anwar Sadat w liście do płk. Muammara Ka dafiego oskarżył przywódcę libijskiego o inspirowanie prób sabotażu W Egipcie. SYTUACJA W ANGOLI LONDYN (PAP). Według doniesień z Lu and y, sytuacja w stolicy Angoli jest na dal napięta. Bandy ekstremistów, rekrutujące się spo śród białych osadników, u-siłują nie dopuścić do prze kazania władzy w ręce przed stawicieli ludności afrykańskiej. Ubiegłej nocy w Luan dzie doszło do zamieszek, w których zabite zostały 4 o soby, a 38 odniosło rany. W ciągu ostatnich 3 dni liczba ofiar ekscesów rasistowskich wynosi 14 zabitych i ponad 100 raninych. W celu zapobieżenia dalszym rozruchom władze woj skowe w Angoli powołały specjalne oddziały bezpieczeństwa. Aresztowano dotychczas 180 osób, m. in. wie lu prowodyrów rasistowskich prowokacji. PREMIERA „HALKI" W MEKSYKU MEKSYK (PAP). Z okarji XXX-lecia PRL, po wystawieniu „Matki" Witkacego i „Pasji" Pendereckiego odbyła się w Meksyku 8 sierpnia br. premiera „Halki" Mo niuszki w reżyserii Marii Foł tyn, pod batutą K. Korda. W głównych rolach wystąpili gościnnie artyści pol scy: H. Lisowska, B. Nie-man, J. Czekaj, L. Mróz i B. Paprocki. Scenografię opracował A. Majewski, choreografię T. Kujawa. „Halka", która została wy konana w języku hiszpańskim, stała się wielkim wydarzeniem kulturalnym w stolicy Meksyku i została bardzo gorąco przyjęta prżez publiczność. Na premierę przybyli przedstawiciele władz państwowych, świata kultury, korpus dyplomatyczny i miejscowa Polonia. Kfeigs Niezmienne kierunki KOMENTARZ polityki zagranicznej USA REZYGNACJA R. Nixona zt stanowiska prezydenta USA jest wielkim wydarzeniem politycznym, tym bardziej, że nie ma ona precedensu w historii USA. Rozważając kompleks zjawisk, jakie rozegrały się w Waszyngtonie, trzeba sobie zdać sprawę z dwóch jego aspektów - wewnątrzame-rykańskiego i międzynarodowego. Aspekt wewnątrzamerykańśki to splot zagmatwanych, wielopłaszczyznowych, a również jeśzcze nie w pełni ujawnionych wydarzeń związanych t tzw. aferą WTa-tergate. Dla świata jednak znacznie ważniejszy i bardziej interesujący jest aspekt międzynarodowy. Poprzednia administracja waszyngtońska, pomimo sprzeciwów, jakie budziło to w niektórych kołach w Waszyngtonie zaprezentowała się jako zwolennik i uczestnik dialogu Wschód-Zachód, działania na rzecz odprężenia rozbrojenia i poszukiwania politycznych rozwiązań konfliktów lub sporów międzynarodowych. Ćzy nowa administracja, administracja prezydenta Forda kontynuować będzie w tej dziedzinie linię swojej poprzedniczki? Nie ulega wątpliwości, że Waszyngton wyraźnie dostrżega to zatroskanie świato- wej opinii publicznej. Świadczy o tym fakt że nowy, 38 prezydent USA — G. Ford w swym pierwszym oświadczeniu złożonym już w kilka minut po rezygnacyj-nym przemówieniu Nixona, rozpoczął od zapewnienia, że jego polityka zagraniczna będzie dążyła do tych samych celów i realizowała te same założenia. Ford uczynił więcej — pierwszą decyzją nowego prezydenta, podjętą i ogłoszoną jeszcze przed oficjalnym objęciem stanowiska, było mianowanie obecnego sekretarza stanu — H. KISSINGERA, na to samo stanowisko w nowym formowanym gabinecie. Wszystko wskazuje, że jeśli w polityce wewnętrznej administracji Forda nastąpi wiele zmian i korekt, to doktryna i filozofia jej polityki zagranicznej po zostaną nie zmienione. I tego właśnie óćze kuie świat ód Waszyngtonu. Polska opinia społeczna pozytywnie ocenia rozwój stosunków pomiędzy naszymi krajami dokonany w Ostatnich latach. Oczekuje też, że tendencje te zostaną utrzymane z pożytkiem dla naszych obu krajów i dla międzynarodowego odprężenia. STANISŁAW GŁĄBlNSKI (PAP) Kryzys cypryjski Sytuacja wojskowa - postęp; odroczenie trójstronnej konferencji w Genewie NOWY JORK, GENEWA (PAP). Sekretarz generalny ONZ Kurt Waldheim oświad czył w sobotę na krótkiej konferencji prasowej w Genewie przed opuszczeniem tego miasta, że sytuacja woj skowa na Cyprze polepszyła się, ale sytuacja polityczna jest nadal trudna. W sobotę po południu, po dwukrotnym odraczaniu, roz poczęła się w Pałacu Narodów w Genewie sesja plenarna konferencji w sprawie Cypru. W konferencji oprócz trzech ministrów spraw zagranicznych W. Bry tanii, Grecji i Turcji — Jamesa Callaghana, Jeorjosa Mawrosa i Turhana Gune- sa — wzięli udział przedstawiciele obu wspólnot cypryj skich — Glafkos Kleridis i Rauf Denktaśz. Rząd turecki nie uznaje Glafkosa Kleridisa jako pełniącego obowiązki prezydenta Republiki Cypru. Takie oświadczenie złożył rzecznik delegacji tureckiej w Genewie. Były uzurpator władzy na Cyprze Nikos Sampson po pięciodniowym pobycie w Atenach udał się z powrotem na Cypr. Jego pobyt w Atenach napotkał na gwałtowne protesty mieszkańców stolicy Grecji. DKP potępia odwetową „dokumentację" BONN (PAP). Wiceprzewodniczący DKP, Hermann Gautler, wystąpił w sobotę na wiecu swej partii w Lud wigshafen, zabierając głos na temat tzw. dokumentacji rzekomych zbrodni popełnio nych na Niemcach przez in ne narody. Gautier określił tę „dokumentację" jako „obu rzające neofaszystowskie fał szowanie faktów historycznych". Stwierdził, że ma ona na celu zakłócanie procesu odpreżenia, tuszowanie zbrod ni hitlerowskich wobec wła sne^o narodu i narodów świa ta oraz rehabilitowanie zbrod niarzy hitlerowskich. Jest o-na wymierzona przeciwko interesom ludności RFN, przeciwko pokojowi i be zipie częństwu, stanowi zamach na najbardziej elementarne zasady demokracji. DKP — stwierdza dalej mówca — domaga się od rzą du federalnego, by odwetowa „dokumentacja", opracowana pod preśja ministrów z ramienia CDU/CSU, którzy przeforsowali decyzję w tej sprawie w 1969 r., została potępiona jaiko niezgodna z konśtytucją RFN. Domagamy się od rządu federalnego, aby zadokumentował prawdę o faszystowskich zbrodniach przeciwko narodowi niemiec kiemu i innym narodom. j Z ETIOPII ARMIA WALCZY O SPRAWIEDLIWOŚĆ KAIR (PAP). Koordyna-cyjny komitet sił zbrojnych Etiopii zdementował pogłos ki, rozpowszechniane przez elementy reakcyjne, jakoby armia zamierzała przejąć władzę w kraju. Akcje podejmowane przez armię i policję — podkreśla oświadczenie — mają jedynie na celu „na zawsze odsunąć niesprawie dliwość, która panowała w Etiopii do czasu lutowych wydarzeń br.". Osoby bę dące w tym czasie u władzy, a następnie aresztowane, poniosą odpowiedzialność za popełnione przestępstwa" — oświadcza komitet. Siły zbrojne prze strzegają, że zostaną zasto sowan-e surowe kary wobec tych, którzy zajmują się szerzeniem nieprawdzi wych pogłosek i domysłów. W Addis Abebie odbyła sięr uroczystość przyjęcia przez cesarza Etiopii, Halle Selassie przysięgi człon ków specjalnej komisji śledczej, której polecono zbadanie spraw związanych | z korupcją i nadużyciem władzy przez wielu wyższych urzędników aparatu państwowego, aresztowanych w ostatnich miesiącach przez śiły zbrojne. W areszcie znajduje się prze szło 130 ośób, głównie przed stawićdeli arystokracji etiop skiej. Sukces polskich alpinistów PARYt, (PAP). Korespondent agencji AFP w La Paz donosi w depeszy wysłanej w sobotę rano, ie £?upa 6 alpinistów pol skfcb Zdobyła w Andach boliwijskich s/czyt Sajama — położony fi 54? metry nad poziomem morza, a oddalony 150 km od stolicv Boliwii. Umieszczono na nim proporzec Polskiego Towarzystwa TurystyC* no-Krajoznawczeso. ktńre było organizatorem wyprawy. PAMIĘCI LEGENDARNEGO CZAPAJEWA MOSKWA (PAP). Wieczną pamięcią i serdeczną troską otacza społeczeństwo i władze radzieckie pamięć swych bohaterów. Jednym z nich jest Wasilij Czapajew, dowódca 25. dywizji — postrach oddziałów białogwar-dyjskich i interwencyjnych, który zginął w 1919 roku w wodach rzeki Ural. Miejsce śmierci legendarnego „Cza-paja" upamiętnia obelisk z tytanu. Obecnie prowadzi się przygotowania do otwar cia w październiku 1975 roku, w rocznicę bitwy nad Uralem i śmiercj Czapajewa, zespołu muzealnego. W jego skład, oprócz obelisku i kurhńnu — mogiły poległych żołnierzy dywizji czs-pajewskiej, wejdzie ośmiometrowy pomnik bohatera — według projektu białoruskiego rzeźbiarza, A. Artf mowicza oraz budynek Muzeum W. I. Czapajewa, w którym zostahie rozmieszczn na diorama bitwy nad Uralem, pamiatki po bohaterskim dowódcy 1 dokumenty. KATASTROFA * PRZEDSTAWICIEL ONZ oświadczył w Dama.zku w ^&,lrS.eńrr;a'nV wS JLSW Sam°10tU ^ "W dniu 2 VIII 1974 roku po długich cierpieniach w wieku 61 lat zmarł Włodysfaw Tarasik długoletni pracownik Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska" w Przechlewie. Wyrazy współczucia RODZINIE składają RADA ZAKŁADOWA, ZARZĄD, POP, PRACOWNICY OS „SCh" w PRZECHLEWIE W dniu 9 sierpnia 1974 roku zmarł, w wieku 36 lat Franciszek Sarkowski długoletni pracownik PPiUR „Barka" w Kołobrzegu. Wyrazy współczucia RODZINIE składają DYREKCJA, RADA ZAKŁADOWA, POP ł WSPÓŁPRACOWNICY GŁOS KOSZALIŃSKI nr 22± Z KRAJU I WOJEWÓDZTW! Strona 3 Finał w Operze Leśnej SOPOT (PAP). W sopockiej Operze Leśnej odbył si* finał wielkiej imprezy organizowanej co roku przez Zarząd Wojewódzk. TPPR, Wydział Oświaty i redakcję „Wieczoru Wybrze ża". Kilka tysięcy młodzieży i całego kraju oklaskiwało swoich rówieśników, zwycięzców eliminacji konkur su - imprezy pod hasłem „30 lat współpracy i braterstwa PRL — ZSRR". Dodatkową atrakcją były występy zespołu Marynarki Wojennej oraz dziecięcego zespołu pieśni i tańca huty „Pokój". Fiat kontra ...źrebak KOSZALIN. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności tym razem fa talny wypadek nie miał tragicznych następstw. W piątek na tra Sie wiodącej z Koszalina do Jam na na środek jezdni wyskoczył nagie pozostawiony bez opieki źrebak. Przejeżdżający właśnie samochód osobowy marki fiai zderzył się ze zwierzęciem i w wyniku tej kolizji zjechał na pobocze. gdzie uderzył w pień ściętego drzewa, przewracając się do przydrożnego rowu do góry kołami. Of'ar nie było. Szkody materialne wynoszą około 50 tys. zł. (woj) Wypadek na budowie KOŁOBRZEG. W nocy z czwartku na piątek na terenie budowy domu wczasowego wre cławskich Zakładów Aparatury Spawalniczej w Ustroniu Morskim zdarzył się tragiczny wypadek. Pełniący służbę dozorcy, 56-letni Adam M. w czasie ob chodu pięter znajdującego się w stanie surowym budynku, spad na dolną kondygnację, ponos7ar śmierć na miejscu. (woj) Prognoza pogody Jak przewiduje IMiGW, dziś w kraju będzie zachmurzenie umiarkowane. okresami duże. miejscami przelotne opady i lokalne burze. Temperatura maksymalna od 18 st. na północy do 24 st. na pozr-stałym obszarze. Wiatry słabe i umiarkowane z kierunków południowo-zachod-nich i zachodnich. (dokończenie ze str. 1) rozpocząć kombajnowy zbiór jęczmienia. Załogi wszystkich pięciu naszych zakładów zajęte są dziś przy zbio rze pasz. Kosimy łąki, z jarych mieszanek Dastewnych, które obficie obrodziły, przy gotowujemy kiszonki... Na trzy zmiany pracuje w Barwicach suszarnia zielonek. W bieżącym sezonie wyprodukowano już 1.700 ton suszu w znacznej części wzbogaconego białkiem z su szonych odpndów rybnych. Przy koszeniu łąk, zwózce siana i silosowaniu zielonych pasz zajęta była wczoraj znaczna część załogi kombinatu gospodarstw Rolniczego Rejonowego Zakładu Doświadczalnego w Grzmiącej w pow. szczecineckim. Rzepakowe żniwa w kombinacie zakończono w ubiegły wtorek. Na ukończeniu jest siew rzepaku pod przyszłoroczne zbiory. Ostatni dzień Międzynarodowych Spotkań Filmowych KOSZALIN. Przedostatni dzień Międzynarodowych Spotkań Filmowych „Młodzi i Film" obfitował w spotkania z publicznością i dyskusje. Te ostatnie odbywały się przy wypełnionych salach w Klubie MPiK, WDK i „Antyku". Dyskusje prowadzili znani krytycy i teoretycy filmu. Wczoraj po raz ostatni aktorzy i twórcy filmowi składali wizyty w zakładach pracy, gdzie byli serdecznie witani przez załogi. Spotkania takie odbyły się w Fabryce Urządzeń Budowlanych i Kombinacje Narzędzi Skrawających. W kilku kinach województwa oglądaliśmy filmy konkursowe, które ubiegają się o główną nagrodę festiwalu „Grand Prix Wielki Jantar 74" oraz „Jantary 74". Honorowy gość festiwalu, węgierski reżyser „Obcych twarzy" Rezo Szari zwiedzał wczoraj nasze województwo i uczestniczył w paru spotkaniach. Dzisiaj na temat jego filmu będą dyskutować — po projekcji — widzowie w Łazach. Sobota zakończyła się imprezą w amfiteatrze pn. „Z gwiazdami wśród gwiazd", w której uczestniczyli m. in. odtwórcy głównych ról w „Samych swoich" i „Nie ma mocnych": Wacław Kowalski i Jerzy Janeczek, bohater „Ciemnej rzeki" Maciej Góraj. Ryszard Pietruski, Maria Kowalik. Dzisiaj ostatni dzień MSF. Jury, któremu przewodniczy dr Wojciech Wierzew-ski, ogłosi swój werdykt na wieczornym spotkaniu w amfiteatrze, a aktorzy i twórcy filmowi otrzymają przyznane im nagrody. (war) -, s ' p: " ' llj '<& ■?, : Jerzy Cnota, znany m. In. z „Janosika" podpisuje swoje zdjęcie przeznaczone dla Jednej z wielbicielek jego talentu. Fot. Józef Piątkowski SIANOKOSY ■ KONCENTRACJA SIŁ — Od ubiegłego wtorku nasze bizony i vistule nie mają frontu pracy, bo zboża jeszcze nie dojrzały — mówi dyrektor kombinatu Janusz Mały. — Dopiero jutro lub pojutrze całą potęgą kombajnów ruszymy do zbioru jęczmienia, którego mamy prawie 600 ha. Jęczmień na skutek wiosennych mrozowych uszkodzeń dojrzewa bardzo nierównomiernie. Na tych samych plantacjach około 60 proc. kłosów dojrzało, lecz 40 proc. jest zielonkawych lub zielonych. Całość zebranego jęczmienia trzeba suszyć. Zaczną tę pracę wszystkie nasze suszarnie, gdy tylko zakończą suszenie I czyszczenie rzepaku. W porównaniu z rokiem ubiegłym żniwa w Grzmiącej opóźnione są o 7—8 dni. Nie jest to sytuacja sprzyjająca. Dni są coraz krótsze, deszcze poranne i wieczorne mgły ograniczają pełne wykorzystanie kombajnów. Dyrektor Janus^ Mały uważa, że podstawowym problemem w o-becnej sytuacji jest takie działanie. by opóźnienie zbio ru zbóż nie spowodowało o-oóźnienia jesiennych siewów. W każdym gospodarstwie trzeba zadbać o przygotowanie siewnego ziarna, bezpośrednio no zbiorze zbóż kom baj nami snrzatać słomę i wy konywać podorywki. Odwiedzamy Stację Hodowli Roślin Skotniki pod Szczecinkiem. I tutaj więk szość załogi pracowała wczo raj przy zbiorze pasz. — Rzepak zebraliśmy — informuje Leszek Chmielewski, starszy specjalista do spraw mechanizacji — Czekamy aż dojrzeją zboża. Ma szyny przygotowane, cała za łoga zna swoje zadanie. Powszechni kosili wczoraj łąki i zwozili suche iuż sia no rolnicy w okolicach Wierzchowa, Barwic, Czaplinka Okonka, Bobolic... Koncentro wano siły na sianokosach, aby ęrdv oełną parą zaczna się duże żniwa — uniknąć spiętrzenia prac. (j.l.) Wieczór porad „Głosu" i ZPP Pytań było wiele Mimo, że dyżur miał się rozpocząć o godzinie 17, jui przed szesnastą do redakcji „Głosu Słupskiego" przyszli pierwsi Czytelnicy. Ogółem przybyło ich pónad trzydziestu. Podobnie jak w Koszalinie, w większości byli to członkowie rodzin osób odbywających karę pozbawienia wolności. Wielu opuściło redakcję zadowolonych; t przedstawionego przez nich stanu faktycznego wynikało, że osoby im bliskie zostaną objęte aktem łaski. Wiele osób pytało, czy ustawa amnestyjna obejmuje też odszkodowania cywilne. Wyjaśniamy więc, akt łaski daruje tylko niektóre kary przewidziane w kodeksie karnym, nie obejmuje natomiast roszczeń cywilnych. 0» bowiązek pokrycia manka, zwrotu zagarniętych pieniędzy, pozostaje mocy Nie mogliśmy udzielić też wyczerpującej odpowiedzi rolnikowi, który przyjechał z powiatu sławieńskiego spy tać, czy sąd zwolni na okres żniw tymczasowo aresztowanego syna. Zakres pytań zadawanych przez Czytelników, liczba osób przybyłych by zasięgnąć informacji świadczą o tym, że sprawy amnestii sa nadal aktualne a zainteresowanie aktem łaski wciąż duże. Przypomnijmy więc, że najbliższy wieczór porad w sprawach amnestii, organizowany przez nasza redakcję wspólnie z Zrzeszeniem Prawników Polskich odbędzie się w Koszalinie, we wtorek. Podobnie jak poprzednim razem, na Czytelników będziemy oczekiwali w gmachu WRZZ (Dział Łączności i Czytelnikami) w godz. 17 do 19, (rd) WARSZAWA W Studziankach Pancernych rozpoczęły się 2-dniowe uroczystości. związane z 30. rocznicą bitwy stoczonej w rejonie tej miejscowości przez 1 Brygadę Pancerną im. Bohate rów Westerplatte z jednostkami hitlerowskimi. Program u-roczystości przewiduje spotkanie uczestników bitwy z młodzieżą. odtworzenie fragmentów bitwy i złożenie wieńców nr*®d pomnikiem — Mauzoleum. Bitwa stoczona została w sierpniu 1944 r. W czasie kilkudniowych walk polscy pan cerniacy zadali dotkliwe straty oddziałom hitlerowskim, utrzymując przyczółek warec-ko-magnuszewski, z którego później ruszyła wyzwoleńcza ofensywa. KIELCE W Kielcach rozpoczęły tię finałowe dni harcerskiego festiwalu kulturalnego, odbywającego sie z udziałem 5 500 dziewcząt I chłooców z całego kraju. Wczoraj odbył się galowy koncęrt. inaugurujący imprezy kulturalno-rozryw-kowe, które od niedzieli prztz cały tydzień organizowane bę dą w wielu miejscowością ch woj. kieleckiego, m. in. W Busku 7.dro1u Ostrowcu Swię tokrzyskim l Sandomierzu. BYDGOSZCZ Dzięki Inicjatywie bydgo«lda go oddziału PZMot,, wkrótce zbudowany zostanie w Bydgoszczy oięciopiętrowy par-kins. Bedzie on jednym z nąj większych w kraiu. Znajdzie bowiem w nim miejsce postoju orawi<° 320 samochodów 1 ponad 160 motocykli. Obok parkingu powstań'e także stacja obsługi technicznej. Czyn na T-.orl7.i- n-ro-7 c*ł* pomoc drogowa. jak równie* _ co jest całkowitą nowością — poradnia psychotechniczna dla kierowców. NIEWESOŁO NA „ZIELONYM RYNKU" WARSZAWA (PAP). Po dobnie jak w całym rolnic twie — również w ogrodnictwie nadal mamy nietypową sytuację. Chłody i deszcze opóźniają wegetację niektórych warzyw. Taik jest właśnie z ogórka mi gruntowymi, których skup wprawdzie już się roz począł, ale utrzymuje się jeszcze na niskim poziomie. Dopiero w najbliższym tygodniu dostawy ich powinny się zwiększyć. Te same przyczyny spowodowały niedostateczne w ostatnim czasie zaopatrzenie w kapustę. Przedłużyła się sezonowa przerwa mię dzy podażą kapusty wczes nej a drugiego „rzutu" --średniowczesną sławą, któ rej zbiory dopiero się rozpoczęły. W nadchodzących dniach rynek zacznie otrzymywać znacznie więk sze ilości kapusty. Gorzej jest natomiast z zaopatrzeniem w pomidory, t powodu braiku słońca ooj rzewają one powoli i nie są najlepszej jakości. (Nie zaspokaja też obecnych po trzeb rynku import, gdyż w krajach naszych kontra hentów pogoda również ni* sprzyja wegetacji pomidorów). Na większe dostawy tych warzyw z krajowych upraw trzeba więc jeszcze poczekać; poprawa zaopatrzenia spodziewana jest w drugiej połowie hież. miesiąca. Pomyślną sytuację mamy w skupie ziemniaków — dzienne dostawy wynoszą ok. 3 tys. ton. Nie braku je też marchwi, buraków itp. Mały obecnie wybór o-woców zwiększy się, ale jeszcze w stopniu niezadowalającym. Główną atrak cję stanowią brzoskwinie, nadchodzące obecnie z Buł garii i Rumunii. Rozpoczy nają się też dostawy pierw szych partii winogron spro wadzanych z Bułgarii. ^^^PPI|IPIRP v----- Po Wiśle rozpoczqł rejsy wycieczkowy ślizgacz ,,Małgosia" 1000 KM silnik dieslowski, zabiera 60 pasażerów, rozwija szybkość do 43 km/godz. W przyszłości takie slizgacze pływać będą do Puław, Kazimierza, Wyszogrodu 1 Płocka. Na razie „Małgosia" kursuje po Wisie w obrębie Warszawy- CAF — Rozmysłowicz — telefoto Przed Światowym Kongresem Ekonomistów Temat: integracja WARSZAWA (PAP). W dniach 19—24 sierpnia obradować będzie w Budapeszcie IV Światowy Kongres Międzynarodowego Towarzystwa E-konomicznego. Po raz pierwszy miej scem tei rangi spotkania przedstawi cieli nauk ekonomicznych — będzie kraj socjalistyczny. Trzy poprzednie kongresy obradowały: w Rzymie (1956 r.), Wiedniu (1962 r.) i Montrealu (1968 r.). Wśród 2000 e-konomistów z całego świata uczestniczyć będzie 60-osobowa delegacja polska z prof. Józefem Pajestką. Główny temat tegorocznego kongresu to: „Ogólnoświatowa, regional na i sektorowa integracja gospodarcza". Integracja gospodarcza pozWala bardziej efektywnie wykorzystywać istniejące zasoby naturalne i •iły produkcyjne, umożliwia rozwój produkcji na wielką skalę, obniża koszty wytwarzania, wpływa pobudzająco na postęp techniczny i przy śpieszą ogólny wzrost gospodarczy. Międzynarodowe Towarzystwo E-konomiczne —* organizator budapeszteńskiego spotkania — utworzono w 1950 r. z inicjatywy UNESCO. Celem jego działalności jest sprzyjanie rozwojowi osobistych kontaktów i wzajemnemu zrozumieniu e-konomistów z różnych stron świata. Dla osiągnięcia tego celu towarzystwo zorganizowało w ciągu 23 lat swego istnienia około 40 międzyna rodowych konferencji okrągłego sto łu i 3 kongresy stanowiące najszerszą platformę wymiany poglądów. Honorowym protektorem kongresu jest premier Węgier Jenoe Fock. Komitetowi programowemu przewodniczy Frita Machlup i USA, _ Browar-olbrzym powstanie pod Poznaniem POZNAŃ. W Kobylempolu koło Poznania powstanie naj większy w kraju browar. Prace budowlane podjętf zo staną w przyszłym roku, a uruchomienie browaru przf widuje się pod koniec 1977 roku. Nowy kombinat będzia produkował prawdziwa „rze kę" piwa — 1 min hektolitrów rocznie tj. około £30 min butelek. Jest to więcej, niż produkują obecnie wszy stkie wielkopolskie browary łącznie. Browar w Kobylempolu, wyposażony zostanie w najnowocześniejsze urządzenia orodukcy.ine i rozlewnicze. Większość prac zostanie zme chanizowana, a sam procea technologiczny bedzie całkowicie zautomatyzowany. Załoga liczyć będzie 500 pracowników; T °PŻG L-2 Strona 4 NA ŚWIECIE OŁOS KOSZALIŃSKI nr 223 POLSKA - WĘGRY PRZYSZŁYM RO KU dostarczymy na Węgry pierw szą partię naszych samochodów fiat 126p; <3o roku 1980 dostawy przekroczą 51 tysięcy wozów. Nasz południowy partner ku puje także polskie fiaty 125p. W zamian za gotowe wozy dostajemy zespoły i części do produkowanych u nas sa tnochodów. Węgrzy, chociaż sami samochodów osobowych nie wytwarzają, mają rozwinięty przemysł motory-zacyjny: należą do liczących chemicznym. Przewidują o-ne np. dostawę do Polski pły tek PCW w zamian za poli-styrowy jedwab, wymianę w dziedzinie włókien syntetycznych, ponieważ Węgrzy specjalizują się w produkcji włókien typu e-lanowego, a Polska — anila nowego, wzajemne dostawy opon samochodowych. Wielką wagę przywiązuje się także do współpracy w przemyśle elektronicznym i elektrotechnicznym. Dowodem utworzenie w roku u-biegłym specjalnego biura „Interkomponent", które zaj- Stare sentymenty i dobre interesy w Europie producentów autobusów i samochodów do Stawczych. Dlatego są dla nas niezwykle cennym koope rantem. Umowy motoryzacyjne — ubiegłoroczna, dotycząca pro dukcji fiata 126p — i dawna, związana z samochodami ciężarowymi — są najbar dziej bodaj popularnymi przy kładami powiązań kooperacyjnych między naszymi kra jami. W sumie Polska i Wę gry zawarły już 12 porozumień tego typu. W najbliższych latach więzi gospodar cze zacieśnią się jeszcze bardziej, przewiduje się np. wspólną budowę w Polsce przędzalni bawełny, a także podejmowanie wspólnych in westycji w krajach trzecich, m. in. w Afryce. Węgierska oferta Węgrzy specjalizują się w kilku wybranych .także i dla nas szczególnie cennych gałęziach produkcji. W przemy słach: elektrotechnicznym, e„ lektronicznym, chemicznym i — jak już wspomniano — motoryzacyjnym. Specjalizacja i szerokie korzystanie z najnowszych osiągnięć myśli technicznej sprawiają przy-tym, że wyroby węgierskiego przemysłu nie ustępują światowym standardom. Umowy specjalizacyjne I kooperacyjne, zawarte między Polską i Węgrami, doty czą też głównie tych wybra nych gałęzi produkcji. Warto ściowo biorąc, największe u mowy zawarto w przemyśle muje się koordynacją zamie rzeń w tej dziedzinie produk cji. Węgry są także wyjątkowo atrakcyjnym dostawcą gotowych maszyn i urządzeń; przy wytwarzaniu ich chcielibyśmy współpracować w najbliższych latach. Do urządzeń takich należą np. kompletne fermy dla bydła, trzody, drobiu, wytwórnie pasz przemysłowych Nasze atuty W nie mniejszym stopniu niż dla nas obustronna współ praca jest korzys.tna dla na szego partnera. Węgry są niewielkim krajem, niezbyt zasobnym w surowce, i mo żliwości ich rozwoju,w dużym stopniu zależą od szero kich kontaktów gospodarczych z innymi państwami, od znalezienia własnego miej sca w międzynarodowym po dziale pracy. Nasz kraj jest dla Węgier tradycyjnym dostawcą węgla kamiennego, koksu, siar ki, cynku. Jesteśmy także uznanymi eksporterami na węgierski rynek samochodów osobowych: dostarczyliśmy ich w sumie ponad 70 tysięcy. W ostatnich latach stajemy się także dla Węgrów coraz cenniejszym kooperantem. Oprócz wspomnianych już 12 umów prowadzone są roz mowy w sprawie następnych porozumień tego typu; chcielibyśmy np. współpracować przy produkcji maszyn budowlanych i drogo- wych, kt6r« są naszą specjalnością w RWPG oraz przy produkcji autobusów. Naszą specjalnością są także, jak wiadomo, kompletne dostawy całych fabryk; polska oferta została na Węgrzech przyjęta jak najlepiej. Zbudujemy w tym kraju wielką cukrownię, roz waża się projekty eksportu fabryk kwasu siarkowego, zakładów wytwarzających płyty pilśniowe. Lista byłaby niezupełna, gdyby pominąć inną naszą specjalność — statki. I w tym przypadku Węgrzy znajdą się na liście kontrahentów, zakupując pięć statków morskich. Korzystny dla Węgrów jest także nasz udział w słynnej umowie aluminiowej, liczącej już sobie kilkanaście lat. Węgrzy, których baza energetyczna nie jest jeszcze do statecznie rozwinięta, dostar czają do Polski tlenek glinu. Węgierski surowiec jest uizetwarzany w naszym kra ju; część jego wraca przy tym na Węgry w postaci a-luminiowych bloków. Przymiarki do przyszłości Tegoroczne obroty handlowe międy Polską a Węgrami wyniosą 308 min rtj-bli, przy czym na dostawy wynikające z umów o kooperacji i specjalizacji przypadnie ponad 15 proc. obrotów. Nowe umowy z góry zapowiadają rozszerzenie wzajemnego handlu. Warto dodać, że już w minionych latach nasze obroty z Węgrami rosły średnio o 15 procent rocznie, a zatem szybciej niż z całą wspólnotą RWPG. Zamierzenia inwestycyjne obydwu krajów do 1980 r. były przed kilku miesiącami koordynowane na naradach z udziałem przedstawicieli głównych resortów gospodarczych Polski i Węgier. Obecnie trwa drugi etap tych uzgodnień Dotychczasowa współpraca, cho ciaż pokaźna, nie wykorzystuje bowiem w pełni możliwości, jakie stwarza szybki rozwój gospodarczy obydwu krajów. Ostatnio zacieśnieniu więzi gospodarczych sprzyjają ożywione kontakty polsko-węgierskie na naj wyższych szczeblach; nadzie je takie można zatem wiązać także z obecną wizytą na Węgrzech premiera Piotra Jaroszewicza. (Interpress) URSZULA SZYPERSKA A Na międzynarodowej wystawie „Hungaroplast 74" w Budapeszcie Węgrzy przedstawili łodzie z tworzyw sztucznych. W wystawie tej wzięły udział 122 firmy z 16 krajów. Fot. CAF-MTl Byfy prezydent USA - Richard Nixon .*. • * S ■ '* < V' 4 ■ * * ■ i '• <: •• 4 '■< > - > 1 < •* ■■ • S ';; * '* * < » >: , y , * . : < •• S • y •>' ■ - * ' < - « * ' * 4 Ą * ' ♦ * * ' * \ i. - * ' •> - i :• Jf ■ * ••• * ■ * > *• >: •: > - i ' * * * " * ' * ' * A * ' * ' * * ' f ' $ * . * • -4 , « <• ' t ■■ * * ■■ * ■■ 4 ' * >• » ' <• :• ł • * ' < ••■■ * * ■ * ' * ' * X * - . , •> v x ■ Sf ś; .. ^ , i: .. * , * , Ś S ' % :• * - * *. * < * ' * * ' « " .* " * * * * ; * « » 4* Richard Nixon po wycofaniu się w zacisze swego gabinetu. rot. „Der Spiegei" DLACZEGO RZĄD RFN ZLOKALIZOWAŁ SWÓJ URZĄD W BERLINIE ZACHODNIM? Dlaczego NRD oburza się. ie urząd do spraw ochrony Środowiska RFN został zlokalizowany w Berlinie Zachodnim? — takie m. in. pytanie napłynęło do popularnej audycji telewizyjnej „Listy i polityka". Odpowiedź na to pytanie jest jasna. Decyzja o zlokalizowaniu urzędu do spraw ochrony śro dowiska stanowi jawne naruszenie czterostronnego układu w sprawie Berlina Zachodniego zawartego 3 czerwca 1972 roku przez Związek Radziecki, btany zjednoczone, Wielką Brytanię i Francję. W układzie tym stwierdza się jednoznacznie, że Berlin Zachód ni „nie jest częścią składową" Republiki Federalnej Niemiec. Aby nie było żadnych wątpliwości w układzie stwierdza się także, że Berlin Zachodni „również w przyszłości nie będzie przez nią (to jest przez RFN) rządzony. Tymczasem zgodnie z decyzją Bundestagu z dnia W czerwca potwierdzoną przez Bundesrat 12 lipca-Berlinie Zachodnim postanowiono zlokalizować jeden x centralnych urzędów RFN, który podlega bezpośrednio ministerstwu spraw wewnętrznych. Urząd ten ma działać nie na terytorium RFN, lecz w Berlinie Zachodnim, który — jak to je- dnoznacznie określa czterostronne porozumienie — nie jest częścią składową RFN. Nie ma tu także żadnego rzeczowego uzasadnienia jak to próbują sugerować niektóre ośrodki zachodnionie- dom i porozumieniom międzynarodowym. Chodziło więc przy podejmowaniu decyzji o akt polityczny. Nie jest żadną tajemnicą, że stało się tak pod naciskiem prawicowych głównie chadeckich sił, którym nie w smak postępujący proces odprężenia w Europie. Jest jeszcze jeden aspekt drogach tranzytowych do Berlina Zachodniego — „jednostronnie zmienia sytuację, aby tym samym pod kopywać główne postanowienie porozumienia czterostronnego. Chodzi tu więc jednoznacznie o krok sprzeczny z prawem międzynarodowym o zamierzoną prowokację w celu spaczenia 1 naruszenia ducha i litery Wbrew porozumieniu mieckiej propagandy. Główne ośrodki przemysłowe RFN jak to nie bez racji stwierdził dziennik „Izwie-stia" leżą prawie o tysiąc kilometrów od Berlina Zachodniego. Niektórzy propagandyści RFN, którym trudno zaprzeczyć, że chodzi tu o jaskrawe naruszenie międzynarodowych układów i porozumień argumentują, że sprawa ochrony środowiska staje się coraz bardziej problemem międzynarodowym, a więc lokalizacja urzędu nie ma większego znaczenia. Zapominają oni jednak, że zły to znak, jeśli tego typu urząd powstaje wbrew ukła tej sprawy. W układzie stwierdza się jednoznacznie, że sytuacja w Berlinie Zachodnim „nie będzie zmieniana jednostronnie". Jeden z sygnatariuszy układu — Związek Radziecki — zaprotestował przeciwko decyzji Bundestagu o lokalizacji urzędu do spraw ochrony środowiska w Berlinie Zachodnim. Nie może więc być żadnej wątpliwości, że ostateczne potwierdzenie i wprowadzenie w życie tego układu przez zachodniober-liński senat oznacza, iż RFN — jak pisała „Neues Deutschland" jeszcze przed zastosowaniem przez władze NRD środków kontroli na porozumienia czterostronnego". z .ARÓWNO w tym komentarzu, jak i cytowanym uprzednio komentarzu „Izwiestii" zwraca się uwagę na możliwe konsekwencje naruszenia układów i porozumień w sprawie Berlina Za chodniego. Pozwolę tu sobie na osobistą refleksję. Obserwowałem bowiem jako polski korespondent w Berlinie, jak wielkim błogosławieństwem dla ludności Ber lina Zachodniego było wejście w życie układów i porozumień * w sprawie tego miasta. Usprawniony został tranzyt między tym mia^ stem a RFN, uregulowano sprawę odwiedzin zachodnich berlińczyków w stolicy NRD oraz podróże do NRD NRD przestrzegała i przestrzega z drobiazgową dokładnością wszystKich układów i porozumień. Nieraz podziwiałem cierpliwość i dobrą wolę władz NRD wobec prób naruszania lub podważania tych porozumień, wobec różnego rodzaju nadużyć. Trudno więc nie zgodzić się z ostrzeżeniami pod adresem tych sił w RFN, które dążą do zaostrzenia sytuacji, nie bacząc na interesy obywateli Berlina Zachodniego, Według informacji opublikowanej w 26 numerze hamburskiego tygodnika „Der Spiegei" mocarstwa zachodnie zaaprobowały decyzję podjętą w Bonn z nie-cnęcią. Zostały one w pewnym sensie postawione wobec faktu dokonanego. Według informacji tygodnika szczególnie Francuzi mieli wskazywać na to, że zawarte w czterostronnym porozumieniu sformułowanie o rozwijaniu więzów między Berlinem Zachodnim a RFN odnosi się do istniejących już instytucji, a nie do two rżenia nowych. (Interpress) TADEUSZ DERLATKA Szwedzi lubig hazard Wbrew utartym poglądom o chłodnym temperamencie Szwedów okazuje się, że wielu mieszkańców tego kraju posiada namięt ność do hazardu. Jak podaje dziennik „Dagens Ny-heter", tylko w roku u-biegłym oszczędni zazwy czaj Szwedzi wydali 4 miliardy koron (blisko 1 mi liard dolarów) na różnego rodzaju gry. Wśród gier hazardowych pierwsze miejsce zajmuje BINGO, nazwane przez nie których dziennikarzy złośli wie „sportem narodowym Szwedów". W bingo (gra liczbowa) grają wszyscy od najmłodszych do najstarszych. Bingo zawędrowało z Anglii do Szwecji, zyskując masowo zwolenników, głównie wśród przed stawicielek płci pięknej. Szwedce — podobnie jak Angielce — nie przystało kiedyś grać w kasynach gry czy na wyścigach konnych. Stąd wymyślono bin go jako hazard dla kobiet trzymających w większości gospodarstw domowych ka sę. Nic dziwnego, że w tej grze mieszkańcy Szwecji stracili w ubiegłym roku ponad miliard dolarów. Dalsze miejsca zajmuje Totalizator Sportowy i Totolotek. Dalej figuruje ru leta oraz oczko i automaty do gry. Niemal w każ dym większym hotelu szwedzkim można znaleźć kasyno gry. Wiadomo, że 4 miliardy koron — to suma poważna, *a skoro ludzie bez szem rania wyrzucają taką właś nie sumę pieniędzy rokrocznie, podczas gdy każda najdrobniejsza podwyż ka podatków wywołuje na tychmiast głośne reakcje w całym społeczeństwie, war to się zainteresować żyłka hazardową potomków szwedzkich wikingów. Osta teczne decyzje w tej spra wie jeszcze nie zapadły. A swoją drogą. Szwedzi lubią hazard. Popularne są tu różnego rodzaju aukcje, na których sprzedaje się nie tylko dzieła sztuki, ale i stary sprzęt domowy, far by, meble, lalki itd. Ostat niej niedzieli w telewizyj nej aukcji, prowadzonej zawsze przez znakomitego konferansjera, sprzedano na przykład 4 zwykłe lal ki w szwedzkich strojach ludowych za ponad 1000 dolarów! Jak widać, hazard bywa czasem silniejszy od rozsądku i chłodnego temperamentu. (Interpress) KUDOLF HOFFMAN GŁOS KOSZALIRSKI nr 223 PROBLEMY WOJEWÓDZTWA Strona 5 Wajfe^&tkisgo Zjednoczenia PGR (dokończenie ze str. 1) Warto przy tym podkreślić, że tak wysoką produkcję rolną osiągnęliśmy wyłącznie przez wprowadzenie postępu technicznego i wzrost wydajności pracy. Zatrudnienie w naszych pegeerach od kilku lat utrzymuje się niemal na jednakowym poziomie. — Ezecz chyba nie w stałym i nadmiernym powiększaniu liczby pracowników, a przede wszystkim w pod noszeniu kwalifikacji zawodowych załóg? — I jednocześnie — w umacnianiu kierowniczej kadry specjalistów. Obecnie w naszych 50 kombinatach i pewugeerach pracuje 498 osób z wyższym wykształceniem i 2269 — ze średnim wykształceniem zawodowym i ogólnokształcącym. Każdego roku około 2 tys. stałych pracowników kończy kursy kwalifikacyjne: traktorzystów, mechaników, mistrzów produkcji polowej i zwierzęcej. Systematycznie rozwijamy formy współzawodnictwa, wysoko honorujące poziom wiedzy zawodowej i wy niki w pracy. Te nakłady'również coraz lepiej procentują. — Towarzyszu, Dyrektorze, mówiliście na wstępie m. in., że istotne znaczenie w rozwoju ekonomicznym przedsiębiorstw odgrywają także warunki w jakich pracują i żyją pegeerowcy. , — Nasze załogi wykazują wiele inicjatywy i nie szczę dzą^ wysiłków w każdej trudnej nawet kampanii rolniczej^ Najlepiej pracują przede wszystkim tam, gdzie, ich żywotne sprawy bytowe traktuje się na równi z zadaniami w produkcji. Dlatego też opracowaliśmy kon- kretny prografri tworzenia pracownikom J ich rodzinom warunków, odpowiadających potrzebom ludzi zatrudnionych w nowoczesnym rolnictwie. W tym pięcioleciu prze każemy naszym załogom 14 tysięcy, nowych izb mieszkalnych. Przeprowadzamy modernizację starej zabudowy mieszkaniówej, instalując w domach urządzenia wodociągowe i sanitarne oraz kuchnie gazowe. Podkreślamy, że nie może być kombinatu czy przedsiębiorstwa wielo-obiektowego bez zakładu usług socjalnych dysponującego kompleksem. placówek powołanych do opieki nad dziećmi, stołówkami, klubami i różnego typu punktami usługowymi. Na poprawę warunków socjalnych pracowników i ich rodzin przeznaczamy już około 240 min zł rocznie. Wiele zadań z tej dziedziny zostało wykonanych w ramach konkursu „Gmina — mistrz gospodarności", niż w całym ostatnim dziesięcioleciu, ale nie jest to jeszcze kres możliwości i potrzeb naszych gospodarstw. Nasze przedsiębiorstwa aktywnie uczestniczą w kampanii mającej na celu dalsze podniesienie estetyki, ogólnego ładu i porządku w poszczególnych gospodarstwach. Zrobiono dużo, w niektórych pegeerach nawet więcej, — Czy w tym kierunku zmierza także program budowy zespołu ferm hodowlanych, tuczami i osiedli mieszkaniowych? — Jak najbardziej. Każde z naszych 50 przedsiębiorstw użytkuje średnio ponad 6 tys. ha. Są-to duże kompleksy ziemi, powiększane systematycznie o grunty przejmowane z PFZ. Ta koncentracja stwarza dobre warunki do lokalizacji w przedsiębiorstwach dużych ferm. zaś obok nich i w miejscowościach rozwojowych — dużych i nowoczesnych osiedli mieszkaniowych. Naszym zadaniem jest przyspieszenie tempa wzrostu produkcji,. szczególnie zwierzęcej. A jest. to możliwe w zakładach nowoczesnych, dużych, o przemysłowej technologii obsługi zwie rząt. — Informowaliśmy już Czytelników, że fermy w Smardzku, Suchorzu i Dohrowie — to początek dość długiego łańcucha Inwestycji dla produkcji zwierzęcej. Czy budownictwo układów ferm owych sięgnie również następnej pięciolatki? — Już od przyszłego roku planujemy oddawać do użyt ku pegeerowskim hodowcom pomieszczenia dla 5—6 tys. krów. Czyli 20 ferm — obór po 500 krów każda w najbliższych latach. Takie tempo budownictwa inwentarskie go zostanie utrzymane w przyszłej pięciolatce. Następną pozycją jest 6 ferm tuczu młodego bydła rzeźnego dla 18 tys. sztuk w Brzeźnie, Cecenowie. Kędrzyhie. Józefowie, Marcinkowicach j Zarańsku. Oprócz Smardzka i Suchorza, gdzie już trwa produkcja żywca wieprzowego— zostaną oddane do użytku przemysłowe fermy tuczu w Barwicach, Gniewnie, Gostkowie, Kaliszu Pomorskim, Skarszewie i Wiesiółce. Każda z nich ma dostarczać po 12—24 tys. tuczników rocznie W tej pieciolatce wybudujemy .również fermę owczą na około 6600 sztuk. Powstanie ona w Małym Gonnem w powiecie szczecineckim. Ten już dość pokaźny zespół ferm osiągnie pełną wydajność w hodowli i tuczu w pierwszych latach następnej pięciolatki. Wtedy też uzyskamy obsadę bydła w wysokości 100 sztuk na każde 100 ha użytków rolnych . i podwoimy, w porównaniu z ub. rokiem gospodarczym, dostawy żywca. Taka intensyfikacja produkcji podniesie rangę naszych przedsiębiorstw jako ośrodków postępu, wdrażających* w praktyee nowoczesne rozwiązania techniczne i oddziaływujących na rozwój całego koszalińskiego rolnictwa. — Czy w tych zadaniach uwzględniacie także formy współpracy z gospodarstwami chłopskimi? Mara na myśli rozwój kooperacji oraz możliwości pomocy technicznej i organizacyjnej dla rolników we wprowadzaniu specjalizacji w produkcji. — Wiele naszych przedsiębiorstw od lat współpracuje z wsią.. To współdziałanie dotyczy realizacji wspólnych zadań w budownictwie komunalnym, organizacji plar-eówek kultury i opieki nad dziećmi. Jest też dużo przykładów udzielania sobie wzajemnie pomocy w ważniejszych pracach polowych. Uważam jednak, że możliwości i potrzeby są'znacznie większe również w dziedzinie produkcji. Np. warto upowszechnić w gospodarstwach rolników proste urządzenia techniczne w oborach i chlewniach, bezściołowy system chowu zwierząt oraz nowe technologie obsługi inwentarza. Oczywiście, mam na myśli rolników wprowadzających specjalizację w produkcji zwierzęcej. Wydaje się, że wiele mamy do zrobienia t^kże w zakresie organizacji usług mechanizacyjnych, szczególnie tam, gdzie nie ma silnych baz maszynowych kółek rolniczych, zaś nasze przedsiębiorstwa posiadają dobre wyposażenie techniczne. — W meldunkach, jakie docierają do nas z frontu prac żniwnych, podkreśla się często już znaczne zaangażowanie pegeerów w sprzęcie plonów również w gospodarstwach chłopskich. — Chodzi przede wszystkim o pomoc w sprzęcie rzepaku i zbóż. Nasz zestaw kombajnów jest przecież niemal trzykrotnie większy niż- kółek rolniczych. A nie ma potrzeby podkreślać, że sprawne zebranie plonów jest naszym wspólnym zadaniem. Właśnie. Żniwa rozpoczęły się z wyjątkowo dużym opóźnieniem. Jak to spiętrzenie robót zostało u-względnione w harmonogramie prac żniwnych i pożniwnych? — Przygotowaliśmy się do żniw w trudnych warunkach atmosferycznych. Mamy ponad 170 brygad kombajnowych z odpowiednim zapleczem transportowym i technicznym. Powinniśmy zebrać plony w ciągu 16 dni, zaś słomę po kombajnach w 13 dniach. Obecnie kończymy sprzęt rzepaku, a w przyszłym tygodniu rozpoczynamy duże ■'■żniwa. Jeszcze nf.e wystąpiły większe komplikacje, ale mamy obawy, czy uda nam się zboże od kombajnów szybko dostarczyć do magazynów i przesuszyć. Zwłaszcza w sytuacji, kiedy niemal jednocześnie trzeba zbierać słomę i drugi pokos traw, wykonywać podorywki, siać rzepak i przygotowywać gleby do siewów jesiennych. Nasi specjaliści i załogi przedsiębiorstw już niejednokrotnie dowiedli, że umieją dobrze i ofiarnie pracować nawet w szczególnie trudnych warunkach. Dysponują bogatym zasobem doświadczeń i coraz lepszym wyposażeniem technicznym. Każdy z członków kilkudziesię ciotysięcznej załogi naszych pegeerów zdaje sobie sprawę, że żniwa — to kampania decydująca o wynikach ekonomicznych całego roku, że od niej w dużej mierze zależy dalszy awans i wzrost rangi koszalińskich pegeerów. Eozmawiał: PIOTR SLEWA . - • UJĘLI GROŹNEGO PRZESTĘPC W gabinecie naczelnika powiatu w Miastku podniosła chwila —• zastępca prokuratora wojewódzkiego Stanisław Chmura w obecności naczelnika Marka Kutyłowskiego składa serdeczne podziękowanie Marii Sciślewskiej, jej synowi Janowi i Józefowi Stanisławowi Kowalskiemu za ujęcie groźnego przestępcy. Dzielna trójka mieszkańców Łubkowa otrzymuje pisemne podziękowania i zegarki. Maria Sciślewska także kwiaty. 22 maja z Łubkowa do Miastka wracali rowerami z odwiedzin u dziadków dwaj bracia Kozłowie — 11-letni Zdzisław i dwa lata starszy Andrzej. Koło Przą-sina zauważyli idącego przed nimi mężczyznę. W chwili, gdy go wyprzedzali, mężczyzna uderzył kijem w głowę jadącego przodem Andrzeja. Widząc, że ten upadł, pobiegł za drugim z braci, uciekającym do lasu Zdzisławem. Tam pobił go do utraty przytomności i zbiegł zabranym chłopcu rowerem. Na szczęście Andrzej' szybko odzyskał przytomność, sprowadzając na miejsce wypadku ojca. Szybka pomoc pozwoliła uratować życie młodszemu z braci. Wieść o bandyckim napadzie szybko dotarła do Łubkowa. Niestety, napastnik przepadł bez śladu. Wszczęte poszukiwania nie dały rezultatu. Następnego dnia Maria Sciślewska, któ- ' ra prowadzi w Lubkowie punkt * sprzedaży pomocniczej, wracała- z Miastka wozem z towarem wraz z najmłodszym sy- • nem Janem i Józefem Kowalskim. — Było po czternastej — wspomina. — Byliśmy dwa kilometry za Miastkiem,może trzy, kiedy zauważyliśmy zdążającego z przeciwnej strony mężczyznę ńa rowerze, podobnym do roweru, jaki miał Zdzisław. Spytałam Kowalskiego, czy poznałby rower Zdziśka. Odpowiedział, że tak,* parę • fazy g0 naprawiał. Mężczyzna był ponadto ubrany tak, jak to określił sąsiad Józef Gostomski, który opowiadał, że w dzień napadu przed południem przyszedł' do niego na pole jakiś mężczyzna prosząc o ogień. Kazałam go chłopcom zatrzymać .Nie miał przy sobie żadnych dokumentów, twierdził ,ze jedzie do pracy." — Gdyby tak było, musielibyśmy go znać — wtrąca Józef Kowalski — nikt nie dojeżdża rowerem do pracy kilka- dziesiąt kilometrów. A ludzie z okolicznych wiosek się znają, przynajmniej z widzenia. Rower był na pewno Zdziśka — dodaje. — Kiedy go zatrzymaliśmy, byliśmy niemal "pewni, że to ten, który pobił chłopców. Maria Sciślewska Udała się autostopem do Miastka, by sprowadzić funkcjonariuszy MO. Jan Sciślewski z Józefem Kowalskim pilnowali tymczasem zatrzymanego. Przecież nie wiedzieli, czy nie jest uzbrojony, jak się wobec nich zachowa. Zatrzymanym okazał się poszukiwany od kilku dni 24-letni Józef Stanisław Ga-jek. Odbywając karę 5 lat pozbawienia wolności, pracował w Słupsku na budowie przy ..ul, Grottgera. Do zakończenia kary pozostały mu jeszcze 2 lata. 20 maja postanowił jednak uciec. Idąc lasami i polami dotarł do powiatu miasteckiego. 22 maja wyszedł, na drogę łączącą Lub-koWo z Prząsinem, gdzie. napotkał jadących rowerem chłopców. Sąd Wojewódzki w Koszalinie skazał Józefa Stanisława Gajka na karę. 25 ./lat pozbawienia wolności za usiłowanie zabójstwa Zdzisława Kozła. Dzięki odważnej postawie 52-letniej rolniczki z Łubkowa, jej 18-letniego syna Jana i 28-letr/ę-go Józefa Kowalskiego, wielkiej przytomności umysłu, jaką wykazali, sprawca bandyckiego napadu został zatrzymany i osadzony. Józef Gajek dokonał przestępstwa, by zdobyć rower. Jest wielce prawdopodobne ,że pozbawiony środków do życia i dokumentów dokonałby dalszych przestępstw. Zapobiegli temu w porę dzielni ludzie z Łubkowa. Uroczystość, o której piszemy, poprzedziła inna. Podczas uroczystości zakończenia roku szkolnego prokurator powiatowy w Miastku Eugeniusz Żabicki wręczył Andrzejowi Kozłowi, uczniowi Szkoły Podstawowej nr 1 w Miastku rowei składany, ufundowany przez TPD ora i zegarek dla przebywającego jeszcze w szpitalu Zdzisława, (rd) . \:- X :.v lkV4-: , •, - tya zdjęciu: Zastępca prokuratora wojewódzkiego, mgr Stanisław Chmura dziękuje Marii Sciślewskiej za pomoc udzie'ona organom ścigania W ujęciu 22 maja groźnego przestępcy. Obok Józef , Stanisław Kowalski i syn Marii Sciślewskiej. Jan. Fot. J. PIĄTKOWSKI Poczcie rozwagę ■1. Dowiedziawszy się od jednego z moich korespondentów z Krakowa, że swojego cza su wysiał dó mnie, do Drawska, List .,poie-cony-expres" poszedłem rzecz sprawdzić w urzędzie pocztowym, w Drawsku i dowie-działem się, że Ust ów został juz doręczony przed kilkoma dniami i nawet miałem, o-każję oglądać swój rzekomy podpis na karcie doręczeń Z wyjaśnień udzielonych, mi przez miłą i bezradną panią kontroler wynikało, że doręczyciel ponad wszel ką wątpliwość pozostawił list pod drzwiami mieszkania . (?!) Ja zaś nie mając listu, mam, poważne wątpliwości, czy taki jest i taki powinien być tryb doręczania adresatowi „poleconych-expresów**. Ciekawe, jakimi obiektywnymi trudnościami wytłumn czy naczelnik drawskiego urzędu pocztowe go styl pracy podległej mu jednostki. Nie przypuszczam., że jestem pierwszym w ten sposób obsłużonym — i co tu dużo móuńć, chyba także nie ostatnim Może pracownicy nie zostali pouczeni n snosoble wykony wanta swoich funkcji, może nie wiadomo im,, ze w razie niemożliwości skontaktowania sie Z adresatem zostawia się awho? A więc: albn niekompetencja (z fałszó-Wnvie>rr). podpisów wł.ncrrite), albo nie.dbe}a traktowanie obowiązków służbowych W obu przypadkach rokowanie na przyszłość fatalne i konieczna icst jak nairychJ*isza intertłiertcja odpowiednich czynników Faktem, j<*st. że nadawca 'ma wawo domagać Sie odszkodoiranra za zgubiona nrzesył.kę poleconą — ale rzy o to chodzi? Podobnie ma- sie rzecz z Ustami tylko erpresowymi. Jak o dyby nigdy nic znajduje je w sTyytce pocztowej i nikomu do głowy nawet nie nrzyjdzie, aby zgodnie z naturą przesyłki usi łownĆ ią doręczać mprnst adresatowi. a tym. bardziej domknąć sie, jakieroś pokwitowania od adresata! Po co ir takim ra~i<* noczta, każe płacić z» ..erpres" aż 5 zł, skoro frak tuje no jako list zwykły za 1.50 zł Ni* tnk przecież dawno przeor owad żono nodwyżk.ę onłat ra vsh>ari pocztowe. i. o ironio! Ma. się wrażeni#. jakby wvr^st pror)orcionnlvie do paćwit+ki obviżyło iin zainteresowanie i dbałość poczty o klienta. ANDRZEJ OBREBSKI Stwio 8 KULTURA SZTUKA LITERATURA OŁOS KOSZALIŃSKI nr 223 W Uczestnictwo w kulturze Przekonanie o doniosłej roli rozwoju kulturalnego towarzyszyło od samego zarania powojennej odbudowie substancji narodowej, Przeświadczenie to żywe jest nadal, aczkolwiek stare problemy, sprawy już załatwione, zostały zastąpione przez nowe dylematy, wiążące się z nowym etapem rozwoju naszego społeczeństwa. Pierwszą sprawą, z pogranicza oświaty ! kultury, było zlikwidowanie analfabetyzmu. Fakt ten stał się punktem wyjścia dla polityki kulturalnej o zasięgu ogólnonarodowym. Był to wysiłek ogromny, ale satysfakcja jest tym większa, iż sukces nadszedł tak szybko, a obecne pokolenie dwudziestolatków po prostu tych czasów już nie pamięta. Później obserwowaliśmy rozwój wielu dziedzin naszej kultury, m. In. powstanie polskiej szkoły w filmie, i jej schyłek. Na-ea muzyka klasyczna, tradycyjnie zresztą, należy do ścisłej czołówki światowej. Plastyka, której walory doceniło wiele światowych muzeów, zaczyna nareszcie wychodzić z muzeów i galerii na ulice miast I do wnętrz mieszkalnych. W minionych latach sieć naszych bibliotek rozwinęła się tak dalece, iż obecnie zalicza się ją do najlepszych w Europie. Zarazem wydano u nas w tym okresie ponad 200 tys. tytułów książek o łącznym nakładzie przekraczającym dwa i pół miliarda egzem plarzył To są fakty, które łatwo mogłyby wprowadzić nas w zachwyt, gdyby na nich jedy nie poprzestać. Nieuczciwością, a także kary godnym brakiem troski o jej przyszły rozwój byłoby jednak zamykanie oczu na pew-»e niepokojące objawy w kulturze, Skoro wyrywkowe wyliczanie niewątpliwych osiągnięć zakończyliśmy na książkach, rozpocznijmy od tego samego miejsca anali zę odwrotnej strony medalu, siłą rzeczy również fragmentaryczną. Książką zresztą jest o tyle dobrym przykładem, że jej upow szechnienie było i jest jednym z naczelnych celów polityki kulturalnej. Temu przecież służy owa sieć bibliotek i punktów bibliote cznych zlokalizowanych niemal w każdej wsi. Z książką i czytelnictwem wiążemy przecież liczne akcje propagandowe, z tradycyjnymi majowymi Dniami Oświaty. Książki i Prasy na czele. A jednak, mimo tak ogromnych wysiłków, najnowsze badania GUS wykazały, że 40 proc. ludności na szego kraju (w wieku powyżej 15 lat) nie przeczytało w ciągu ostatniego roku żadnej książki; wśród mieszkańców miast osoby takie stanowiły 27 proc. wśród mieszkańców wsi — ponad 50 proc. ^ badaniach socjologicznych' przyjmuje lię. iż brak kontaktu z książką przez cały rok oznacza zupełny zanik potrzeb czytelni- tzych. PaW, te sanlk tych je«t i« wsi tak wysoki, tłumaczy lią tym, że populacja wiejska charakteryzuje się przecięt nie niższym poziomem wykształcenia aii populacja miejska. Pewną rolą odgrywa tu także system upowszechniania książek. Wia cjomo, na przykład, że na wsi jedyną w zasadzie placówką upowszechniającą książki jest biblioteka lub punkt biblioteczny. Biblioteki domowe — jak wykazały badania Instytutu Książki i Czytelnictwa Bilioteki Narodowej — należą do rzadkości. Nie ma się zresztą czemu dziwić skoro jest niemal regułą, iż wiejskie biblioteczki domowe mogą być praktycznie zaopatrywane tylko drogą importu książek z miasta. A to w warunkach słabo rozbudzonych potrzeb czytelniczych jest często czynnikiem zniechęcającym. Prawdą jest, że obecnie książka „trafia pod strzechy" (choć strzechy są już określeniem nieadekwatnym) o wiele częściej, niż kiedykolwiek przedtem. Aliści prawdą jest również to, że do pełnego zrealizowania rnic kiewiczowskiego ideału jest jeszcze dość daleko, Nie zniweluje się owych drastycznych ciągle różnic między miastem a wsią wyłącz nie przez zainstalowanie w każdym wiejskim skupisku punktu sprzedaży książek, aczkolwiek propozycja ta powinna być ponownie rozważona przez siły zjednoczone w RSW „Prasa — Książka — Ruch", Główny jednak kierunek ofensywny powinien koncentrować się na przyczynach, a nie na symptomach tego zjawiska. A jedną z najważniejszych przyczyn jest ciągle jeszcze istniejące zapóźnienie oświatowe wsi. Wiadomo przecież, że wzrost wykształcenia i związane z nim wszechstronniejsze uezest nictwo w kulturze ma również efekty jak najbardziej wymierne; zmniejsza opór przed zmianami technologicznymi (co jest zwłaszcza teraz szalenie ważne), wzmaga po trzeby czasu wolnego, co z kolei zmusza do racjonalniejszej organizacji pracy i intensywniejszej gospodarki oraz wypiera trądy cyjne postawy „pracy dla pracy", zastępowane przez postawy „pracy dla ekonomicznego efektu". Pierwszym, niezmiernie doniosłym krokiem w tym kierunku było stworzenie gminnych szkół zbiorczych, wyrównujących szanse dostępu do wiedzy na poziomie pod stawowym. Kolejnym przedsięwzięciem, o jeszcze większych skutkach społecznych, bę dzie wprowadzenie w życie powszechnych szkół średnich. Należy przypuszczać, iż realizacja tych planów stanowić będzie znakomity punkt wyjścia do nowej jakościowo fazy rozwoju kulturalnego kraju. Jeśli jednak myśli się o uczestnictwie w kulturze w kategoriach zasięgu społecznego, jeśli pragnie się nadać temu uczestnictwu charakter masowy, należy zapewnić odpowiedni rozwój technicznych środków rozpowszechniania wartości kulturalnych. Zafascynowanie dynamicznym rozwojem te lewizji usuwa na dalszy plan zapóźnienia w innych dziedzinach. Na przykład w przemyśle fonograficznym. Rzadko kto zdaje sobie sprawę z tego, że liczba płyt gramofonowych w przeliczeniu na 1 mieszkańca jest u nas jedną z najniższych w Europie. Gdybyśmy chcieli osiągnąć, powiedzmy aktualny poziom produkcji płyt w Związku Radzieckim, to musielibyśmy zwiększyć na szą produkcję ponad siedem razy! Kasety magnetofonowe z gotowymi nagraniami ciągle jeszcze są nowością, podobnie zresztą jak i same magnetofony kasetowe. Nie widać w przyszłości innego rozwiązania, poza radykalnymi decyzjami inwestycyjnymi i w tych dziedzinach. EDMUND WNUK-LIPIŃSKI Henryk Livor-Piotrowsld PODRÓŻ DO RIO Oto przeszła nareszcie hurm. Czyste niebo w blasku miesiąca. Ciche morze, a ja w nim się nurzam lJ£ruchą łodzią —* łóżkiem kaszlącym. Jak daleko, jak pusto bezdennie. Spią rybitwy na brzegu białym. Matka czuwa niezmiennie. bezsennie Wychylając się z lat zapomnianych. Teraz płynę do mego Rio Przez kryształy snu tajemnicze. Morza mijam i lądy mijam. Obce gwiazdy po drodze liczę. I już oko odróżnić zdoła Brzeg skalisty i dym wulkanu. Jeszcze tylko chwila, zawołam Przyjaciela mego Juana. Zaraz brzękną chłopcy gitarami Z zielonego wychodząc ukrycia. A dziewczęta z pachnącymi włosami Śmierć maleńką przyniosą o świcie... ŚWIAT UCZY SIĘ JĘZYKA ROSYJSKIEGO W minionym roku rókol nym język rosyjski wykła damo w szkołach 36 krajów I na uczelniach wyższych 62 krajów, a wziąw #zy pod uwagę kursy (w tym radiowo-telewizyjne) — w 87 krajach. W sumie liczbę osób studiujących ję zyk rosyjski za granicą ZSRR ocenia się na 16,5 miliona. Znajomość języka rosyjskiego staje się nieodzow nym elementem wykształcenia średniego i wyższego w wielu krajach, powszechnym wskaźnikiem wykształcenia i kultury każdego człowieka. Szczególnie wyraziście wzrosła liczba osób uczących się języka rosyjskiego po zapoczątkowaniu przez. Związek Radziec ki „ery kosmicznej" na naszym globie. Tendencję wzrostu zainteresowania nauką języka rosyjskiego w różnych krajach można przedstawić na następujących przykładach: w r. 1957 w Anglii język rosyjski wykładano w 40 szkołach, w r. 1972 w 802 szkołach i na 40 wyższych uczelniach; w USA w r. 1957 tylko w 10 szkołach średnich, o-beenie wykłada się go jut w ponad 600 szkołach; w RFN przęz ostatnie 10 lat liczba uczących się ję żytka rosyjskiego podwoiła się i doszła do 40 tysięcy. W podobny sposób sytua cja kształtuje się również w innych krajach zachodnioeuropejskich. Język rosyjski wykładany jest w 400 francuskich szkołach licealnych, w 130 gimnazjach szwedzkich, w 109 szkołach fińskich. Język rosyjski włączono do programów nauczania na wszy stkich uniwersytetach Austrii, Danii, Norwegii, RFN i innych krajów. W sumie wykłada się go w 23 krajach europejskich. W krajach socjalistycznych język rosyjski na trwałe wszedł do programów nauczania w szkołach średnich i na wyższych u-czelniach. Obecnie języka rosyjskiego uczy się rocznie: w Bułgarii — ponad milion osób, to znaczy 14,5 proc. ludności; na Węgrzech — ok. 1 min, czyli 10 proc. obywateli; w DRW — 80 tys.; w NRD — 3 min, a więc co szósty mieszkaniec tego państwa; na Kubie ponad 10 tys. osób; w Mon golii — 200 tys.; w Polsce — ponad 5 milionów; w Rumunii — około 500 tys., w Czechosłowacji — 2,5 mi liona, w Jugosławii — prze szło 600 tys. osób. Szeroko rozpowszechnia się język rosyjski w krajach Azji, Afryki i Ameryki Łacińskiej. Studiuje go młodzież na 70 wyższyefi uczelniach w Japonii, na 40 wyższych uczelniach w Indiach, w ponad 20 szkołach wyższych kontynentu afrykańskiego. Wykłady ję zyka rosyjskiego prowadzi się w krajach, gdzie go do tychczas nie wykładano, np. w Bangladeszu, Birmie, Laosie, Kongo, Mali, Nepalu, Czadzie. O tym, że język rosyjski wszedł na trwałe do programów nauczania w wielu krajach, świadczy powołanie do życia stówa rzyszeń wykładowców języ ka rosyjskiego w Bułgarii, na Węgrzech, w MRL, w Anglii, Belgii, Australii, we Francji, RFN, Sta nach Zjednoczonych i innych krajach. W roku 1967 w Paryżu powstało Międzynarodowe Zrzeszenie Wykładowców Języka Rosyjskiego i Lite ratury. Zrzesza dziś ono 97 członków zbiorowych z 34 krajów. Na jego sesji generalnej w Warnie zatwier dzono plan działalności do 1976 r. Przewiduje on dalsze rozszerzenie działalnoś ci zrzeszenia, zorganizowanie sympozjów dla wykładowców języka rosyjskiego, 'Międzynarodowej Olim piady Jeżyka Rosyjskiego dla Młodzieży Szkolnej (Moskwa r. 1975) i III kon gresu zrzeszenia (Warszawa, 1976 r.). (A) Na zamku... Renesansowy zamek w Tucznie, zbudowany na miejscu słowiańskiego grodziska, podczas II wojny światowej został bardzo zniszczony. Przez wiele lat nikt nie podejmował się odbudowy obiektu/wreszcie zabytek znalazł mecenasa — Stowarzyszenie Architektów Polskich. Prace wykonuje ekipa Pracowni Konserwacji Zabytków w Szczecinie. Rekonstrukcja elewacji zajęła się natomiast 6-oso-bowa grupa absolwentów Wydziału Sztuk Piąknych Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu, jedynego w Polsce kierunku technologii technik sztuk plastycznych. Obecnie sq oni zatrudnieni w Pracowni Konserwacji Dzieł Sztuki w Toruniu, jedynej w Polsce, która wykonuje rekonstrukcje elewacji* Przed przyjazdem do Tuczna ta sama grupa konserwatorów rekonstruowała kamienice na Starym Mieście w Warszawie. Toruńscy plastycy zrekonstruujq w Tucznie 390 m. kw. elewacji, zgodnie z dokumentacja, opracowaną na podstawie zachowanych na baszcie zachodniej fragmentów starych tynków- Praca jest niezwykle żmudna, czasochłonna, tego bowiem wymaga technika „sgraffito". Na tynk podkładowy nakłada się barwnq zaprawę, a na wierzch pobiałkę wapiennq. Następnie, w świeżym, wilgotnym tynku wycina się wzór zgodnie z dokumentacja. Plastycy jeszcze w tym miesiqcu chcq takończyć rekonstrukcję elewacji. (az) > .. Na zdjęciu górnym: Małgorzata Nowosielska — kierownik grupy I Monika Pryjda wykonują techniką „sgraffito" ornament geometryczny. Fol. Jerzy Paten Na zdjęciu obok Jedna ze zrekonstruowanych baszt zamku w Tucznie, jeszcze bez ornamentu. ■hp hru GŁOS KOSZALIŃSKI nr 223 KULTOM SZTUKA LITERATOM Strono 7 OBÓZ POD KRYPTONIMEM „PRO MUSICA" Zjechali tu po raz pierwszy, gdy nikomu nie śniły się jeszcze festiwale czy imprezy estradowe non-stop, a cały stan posiadania miejscowej kultury sprowadzał się do biblioteki, kina i klubu „Kleks" w mocno sfatygowanej, dziewiętnastowiecznej posesji. Czuli się trochę jak „misjonarze sztuki" w mieście, w którym rytm życia wyznaczały niezmiennie gonitwy na plażę i spacery po parku lub wyczekiwanie na łaskawość kapryśnej, letniej aury. Spodobało im się to niezwyczajne pionierskie muzykowanie. Związali »ię z miastem. I tak już zostało. W lipcu 1975 roku minie 15 lat... Mówią o nich: „czereda profesora Kurkiewicza" On „wymyślił" ten obóz i w każde lato ściągał tutaj wraz z setką swych podopiecznych. Przed trzema laty odszedł na emeryturę prze kazując „pałeczkę" młodszym kolegom z uczelni. Przyjeżdża jednak co roku na praktyki, podobnie jak wielu jego wychowanków — renomowanych muzyków, święcących triumfy artystyczne na najbardziej znanych estradach krajowych i zagranicznych. Jest jeszcze inny aspekt sprawy: tysiące ludzi, którzy nie potrafią wyobrazić sobie miasta bez tych koncertów, dla których codzienne imprezy w parku nadmorskim stanowią głębokie przeżycie. Żadna emfaza. Na pal cach zliczyć można występy przy frekwencji poniżej 600 osób. No i samo audytorium! Oto przez dwa dni w ubiegłym miesiącu lało jak z cebra. Z ławek nie wyszedł nikt! Zakrzycza-no orkiestrę, gdy — przemoknięta — zaczęła nalegać na przejście do „awaryjnej" auli. Jednego z tych popołudni po raz pierwszy w życiu byłem świadkiem, jak 60-osobowy zespół spod znaku Polihymnii Genetycznymi oklaskami zmuszony został do dwukrotnego bisowania! — Dzięki nad wyraz troskliwej opiece miejscowych władz czujemy się tu znakomicie i, co najważniejsze, realizujemy z powodzeniem zadania ogromnie ważne w procesie dydaktycznym uczelni — powie opiekun naukowy tegorocznej praktyki Stawomir Jankowski. — Niełatwe w istocie zadanie. Nasze koncerty bowiem to — wbrew pozorom — rezultat bardzo intensywnej pracy przygotowawczej. Próby orkiestry, zespołów kameralnych i grup solistów przeprowadzane są 6 razy tygodniowo i trwają dosłownie od rana do wieczora (12 godzin dziennie). Nie mamy wyboru: trzy „wprawki" muszą wystarczyć na „wygładzenie" programu. Nie koniec na tym. Sporo czasu pochłania nam organizacja poszczególnych imprez, od prze wozu instrumentów począwszy, aż po wypisywanie i rozlepianie afiszów. Świadomie wzięliśmy na siebie tę robotę, aby obóz uczynić nie tylko sprawdzianem możliwości warsztatowych studentów, lecz również swoistą szkołą wychowania obywatelskiego. Wreszcie całokształt zabiegów dydaktycznych pod okiem Rady Artystycznej, bacznie śledzącej przebieg każdego występu i „obdzielającej" następnie młodych wykonawców uwagami krytycznymi, wskazówkami fachowymi i cenzurami... Mowa — jak Czytelnicy już się pewnie domyślili — o zaprzyjaźnionej z Ko łobrzegiem stołecznej Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej. Setka jej wychowanków, od 22 ub. miesiąca gości znów w mieście u ujścia Parsęty, tym razem — „pod wodzą" prorektora, doc. dra Zenona Brzewskiego. Rzadk© spoty kane tak liczne gremium muzyczne, w którym każdy, nawet członek 60-oso-bowej orkiestry symfonicznej, jest w pełnym tego słowa znaczeniu solistą! „Przepustkę" do Kołobrzegu otrzymują bowiem wyłącznie najzdolniejsi studenci — instrumentaliści i wokaliści. Spośród absolwentów uczelni na obóz angażowani są ci, którzy w ciągu ostat nich 14 lat zyskali sobie — jak Cecylia Barczyk, Hanna Wołczewska, Krzysztof Węgrzyn (laureaci rozlicznych konkursów o zasięgu międzynarodowym) największą sławę na estradach koncertowych krajowych i zagranicznych. Oto | i miara powodzeń zespołu! Bardzo żywotnego zespołu, skoro od 22 lipca zdążył zaprezentować się przed kołobrzeską publicznością aż w 4 koncertach symfonicznych i 5 kameralnych nie licząc spotkań muzycznych z kuracjuszami, dziećmi i in. Bo 22 sierpnia w muszli uzdrowiskowej koncertować będą jeszcze 20 razy. Zespołu jednocześnie niezwykle ambitnego, o szerokim wachlarzu zainteresowań i możliwości, czego dowodzi choćby zadziwiająco zróżnicowany program (symfoniki wszystkich epok i kra jów, recitale chopinowskie, arie i pieśni, cameralia instrumentalne, a nawet ... romanse). • * • Oto próba ukazania zjawiska, którego kształt zadziwia wielu od czternastu lat, a które — jak dotąd — nie doczeka ło się należytego zdyskontowania nie tylko wśród urzędowych mecenasów kultury, ale i w kręgu pozostałych 7 wyższych szkół muzycznych w Polsce. Szkoda. Big-band nie załatwi wszak wszystkiego. Okazjonalne koncerty orkiestr symfonicznych — też. Czemu by wiec nie wyciągnąć wniosków praktycznych z doświadczeń miasta nad Parsętą?... # No zdjęciu: członkowie orkiestry symfonicznej no chwilę przed wejściem no estradę. JERZY LTSSOWSKI Fot. J. Patari MAŁY SZKLANY ŚWIAT Do wyboru Zanim uruchomiono prze każnik drugiego programu telewizyjnego, odbiorcy z Koszalina i jego rozległych okolic żyli w umiarkowanym podnieceniu. Może nie dlatego, że dodatkowo u-dostępniony im jedenasty kanał podwaja (!) możliwoś ci wyboru, ile z tej mianowicie racji, że i u nas będzie tak jak w Warszawie na Śląsku w Krakowie. Szcze cinie i na niektórych innych terytoriach. Plansza z napi sem TVP 2 na naszych e-kranach oznaczała kolejną normalizację na stosunkowo niewielkim, ale przecież atrakcyjnym odcinku życia. Od tej chwili minęło kilka tygodni. Prywatny son daż wśród znajomych dowodzi, że wieloletnie przyzwyczajenie nakazuje im nadal korzystać przede wszystkim z usług I progra mu, którego ramówkę znają na pamięć i która, co tu dużo ukrywać, w pewnym sensie regulowała niejedno rodzinne życie. Do programu II zagląda się rzadko. Kiedy — to oczywiste, wte dy, gdy pojawia się jakaś konkurencyjna pozycja. O zawartości, w naszym przypadku, 11 kanału można się było przekonać znacznie wcześniej, wystar czyło poczytać programy drukowane w RTV i centralnych dziennikach, niektórych tygodnikach. 17-ważny lektor mógł zorientować się już wtedy, że Wiele pozycji idzie w obydwu programach, że coś in teresującego można zobaczyć w tym drugim albo wcześniej niż w pierwszym, albo później; była to zatem kwestia cierpliwości. Czy wobec tego należy wnioskować, że II pro gram i poświęcona mu ko szalińska inwestycja jest wydatkiem ponad stan, że na dobrą sprawę można so bie było to wszystko darować? Za krótko obcujemy z II programem, żeby jednoznacznie odpowiedzieć — tak lub nie. Za bardzo, jak wspomniałem, przywiązaliś my się do I programu, tak że do jego oczywistych wad i będących w końcu produktem jednej i tej sa mej grupy ludzi. Czy spodziewaliśmy się nowych twarzy? Może i tak. Czy spodziewaliśmy się nowej konwencji telewizyjnej? Może też. Oczekiwania nie sprawdziły się, bo sprawdzić się nie mogły. W dodatku okres wakacyjny, U program pozbawiony jest w tej chwili pozycji, które zaczęły określać jego oblicze: popularnonaukowych, oświatowych (proszę nie mylić z programami szkol nymi), encyklopedycznych — w sumie dostarczających nie tyle rozrywki, co wiedzy o świecie. . Nie jest łatwo programo wi o takiej mniej więcej formule zdobyć pozycje przez lat przeszło 10 zaję te przez co innego. Nie jest łatwo pogodzić zainte resowania czy aspiracje w rodzinnym gronie w przypadku, gdy ktoś wolałby obejrzeć teatr TV, a ktoś inny film już archiwalny pt. „Jutro Meksyk". Kom promis będzie jeszcze bardzo długo zwycięstwem pro gramu I. Nie ulega wątpliwości, te drugi program jest po-czątkiem kolejnych progra mów. Przecież wiele krajów świata emituje równo cześnie kilka lub kilkanaś cie programów, a dysponu jący wolnym czasem tele widz po kolei wybiera interesujące go pozycje. I nie jest trudno wyobrazić sobie taką sytuację, w któ rej ktoś ogląda ciurkiem tylko np. filmy przygodowe, tylko np. programy piosenkarskie czy tylko dzienniki. W gruncie rzeczy wybór tego rodzaju jest ujednostajnieniem, zde cydowanym zawężeniem ho ryzontu. Przypuszczam, że jest nam bardzo daleko do takiej sytuacji, przypuszczam, że będziemy mądrzej si i ostrożniejsi niż ci, którym się wydawało, że two rzą sielankowe telewizyjne życie. (zetem,) Rozmowa Danutą Szaflarską Był to dość niezwykły debiut: no-«łqpił bowiem 1 wrześnio 1939 r. W tym właśnie dniu Danuto Szaflarska wraz z Hankq Bielickq i Jerzym Duszyńskim — po ukończeniu Państwowego Instytutu Sztuki Teatralne] w Warszawie — rozpoczęli pracę w teatrze wileńskim. Tak więc w tym roku artystka obchodzi 35-lecie swej pracy scenicznej I z tej okazji odwiedził jq dziennikarz PAP. — Po zajęciu Wilna przez hitlerowców powróciłam do Warszawy — wspo mina aktorka. W każdq pierwszq niedzielę miesiqca spotykaliśmy się, byli profesorowie i studenci PIST, , w mieszkaniu Jadwig? Turowicz. Przychodzili tam m. in. Leon Schiller, Edmund Wierciński, Bohdan Korzeniewski. Pod ich kierunkiem powstała scena poetycka, z którq się zwiqzałam, opracowująca repertuar na okres powojenny. Potem zaciqgnęłam się do teatru fron towego AK, który prowadził Józef Wy-szomirski. W myśl zasad konspiracji, próby odbywały się w coraz to innych mieszkaniach. Kostiumy i dekoracje były jak najprostsze, aby łatwo je można było przenosić. Graliśmy farsy, komedie, Inscenizowaliśmy wiersze I pieśni. Z tego okresu najbardziej utrwaliła mi się w pamięci nasza wyprawa w Lubelskie, do oddziału partyzanckiego Źegoty. Wyruszyliśmy na dwa tygodnie Drzed Powstaniem Warszawskim. Miałam fałszywa kennkartę na nazwisko Danuty Nowak- Nie udało nam się jednak dotrzeć do naszych, ponieważ w Lubartowie była pacyfikacja. Po zakończeniu wojny Danuta Szaflarska występuje w teatrach w Krakowie, gdzie gra m. in. Roxy w „Dniu jego powrotu" Nałkowskiej, Sylwię w „Igraszkach trafu I miłości" Mariveaux. Spotkanie z Erwinem Axerem zadecydowało, że przez 11 la^ pozostawała w jego zespole najpierw w Lodzi, a następnie w Warszawie. W Teatrze Współczesnym gra m. in. Ruth w „Niemcach" Kruczkowskiego, Helenę w „Mieszczanach" Gorkiego, a i kolei w Teatrze 'Narodowym upamiętnia się w „Czarującej szewcowej" j jako rewelacyjna „Aszantka". Często robiłam „wypady" w teren — wspomina artystka. Objechałam całe ziemie zachodnie. Jestem entuzjastka tego rodzaju wyjazdów, Pozostawiły mi one wiele miłych wspomnień. — Niezapomniane przeżycia wiqżq się dla mnie z „Zakazanymi piosenkami". Była to przecież moja pierwsza rola filmowa. Wszyscy byliśmy przepełnieni zapałem i. wiarq, źe tworzymy coś niezwykłego. Po premierze otrzymałam mnóstwo listów. Utożsamiano mnie z postaciq łączniczki Hglinki, tak jakbym rzeczywiście była tq bohaterska dziewczynq. Grałam jeszcze potem w kilkunastu filmach m. in. w „Skarbie", który niedawno przypomniano, „Warszawskiej premierze", „Zemście", „Dziś w nocy umrze miasto"- A Jednak czuję się lepiej w teatrze Teatr stwarza możliwości bezpośredniego kontaktu z publicznościq natychmiastowego sprawdzenia się. Film i telewizja tego nie dajq. choć dzięki nim zdobywa się popularność. Nasza praca w dużym stopnia uzależniona jest od tworzywa literackiego i reży-sera. Moje iycle osobiste? Mam dwie córki Marię I Agnieszkę. Jedna ukoń* czyła ASP i jest grafikiem, druga zamierza wstqpić na tę samq uczelnię. Rozmawiała: JANINA KAPUŚCIŃSKA (PAP) „Ekonomia polityczna so cjalizmu", pod redakcją M. Nasiłowskiego, wydawnictwo „Książka i Wiedza" Irena KOWALCZYK „Po za granicą skargi", Wyda w niotwo Literackie, Kraków Melchior WAŃKOWICZ „W pępku Ameryki", Wyd. „Iskry" Tomasz SOBAŃSKI „U-cieeziki oświęcimskie", Wyd. Ministerstwa Obrony Narodowej Wacław BERENT „Ozimina" Wyd. „Ossolineum*, Wrocław . .Władysław STRZEMlN- ^oweliHl SKI „Teoria widzenia", Wy dawnictwo Literackie, Kra ków Jam ROSTWOROWSKI „Czas nie zagryza kobiet", wybór wierszy miłosnych, Wydawnictwo Literackie, Kraków D. ALBERS, W. GOLD-SCHMIDT, P. OEHLKE „Walki klasowe w Europie zachodniej" (Francja, Włochy* Wielka Brytania), przekład A. Kołodzieja, Wyd. „Książka i Wiedza" „Moja młodość, miłość", wybór i opracowanie T. Karwiński, wstęp B. Gołębiowski, trzydzieści siedem prac nagrodzonych lub wy różnionych z konkursu „Do okoła świata", PW „Iskry" i ZG ZMS. Wyd. „Iskry". Iwan TURGIENIEW „Wiosenne wody", tłuma- czył K. A. Jaworski, Wyd. „książka i Wiedza" Juan VALERA ..Pepita Jirnśnez", przekład K. Woj ciechowskiej, posłowie Z. Karczewskiej - Markiewicz, Wydawnictwo Literackie, Kraków „Wspomnienie o Irenie Kosmowskiej", opracowanie Zofii Mazurowej, wstęp W. Stankiewicza, Lu dowa Spółdzielnia Wy da w ni cza Marian STĘPIEŃ „Ze stanowiska lewicy" (Studium jednego z nurtów polskiej krytyki literackiej lat 1919—1939) Wydawnio two Literackie Krakó^y Strona 9 OGŁOSZENIA INFORMACJE GŁOS KOSZALIŃSKI nr 223 Wojewódzka Komisja Terenowo-Braniowa Handlu Meblami w Koszalinie uprzeftnfe inłormuPT Mileniów że od 13 VIII 1974 r. do 15 IX 1974 r. w Pawilonie Meblowy** w Koszalinie, przy ul. Połtawskiej 10 w sklepie nr 2 w Stupsku, ul. Zamenhofa 4 oraz w sklepie PZGS w Czaplinku BĘDA PRZYJMOWANE PRZEDPŁATY na atrakcyjne asortymenty mebli w 4 kw. br. Listy tych asortymentów znajdujq się we wszystkich sklepach WPHM na terenie województwa. ŻYCZYMY UDANYCH TRANSAKCJI I K-2575-0 SPRZEDAŻ INSTYTUT KRAJOWYCH WŁÓKIEN NATURALNYCH W POZNANIU, UL. WOJSKA POLSKIEGO 71 b OGŁASZA KONKURS NA STANOWISKO ZASTĘPCY DYREKTORA Poznańskiej Stacji Doświadczalnej w Bukówce pow. Słupsk Do konkursu zaprasza się osoby z wyższym wykształceniem rolnym tj. osoby, które iegitymujq sie dyplomem ze specjalnością mgr inż. rolnik oraz co najmniej 10-let-nim stażem pracy, w tym 5 lat na stanowisku kierowniczym w roinictwie (w produkcji rolnej). Oferty w zamkniętych kopertach składać należy do dnia 30 sierpnia 1974 r. Komisyjne otwarcie kopert nastąpi w dniu 2 września 1974 roku. Zgłaszający sie zostanq pisemnie powiadomieni o odmowie łub przyjęciu. Instytut zastrzega sobie prawo dowolnego wyboru kandydata. K-2574-0 BltHRO PftOJEKTOWO-BADAWCZE BUDOWNICTWA OGOLNEGO „M iastoproJekt* w KOSZALINIE ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie remontu dachu, krytego dachówką, w budynku, przy ul. Armii Czerwonej 56. Oferty prosimy składać pod naszym adresem, w terminie *do dnia 20 sierpnia 1974 roku. Komisyjne otwarcie ofert nastąpi w dniu 27 VIII 1974 r. o godz. 10, vv siedzibie biura — Koszalin, ul. Armii Czerwonej 56. W przetargu mogą brać udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Szczegółowych informacji- udziela Dział Zaplecza Gospodarczego. Zastrzegamy sobie prawo wyboru oferenta oraz unieważnienia przetargu bez podania przyczyn. K-2551-0 DYREKCJA PAŃSTWOWEGO WIELOOBIEKTOWEGO GOSPODARSTWA ROLNEGO SUCHORZE, pow. Miastko przyjmie do pracy w Zakładzie LUBNO następujących pracowników: brygadzistę polowego, wymagany co najmniej 10-letni staż pracy i nienaganna opinia, 2 pracowników do wypajalni cieląt, 4 pracowników do obsługi byczków, 2 traktorzystów, 3 cieśli do brygady remontowo-budowlanej. Na miejscu znajduje się szkoła 8-klasowa, przystanek PKS. sklepy SDOżywczy. przemysłowy. Ośrodek Zdrowia. Wynagrodzenie wg Układu Zbiorowego Pracy Pracowników Rolnych. Zgłoszenia tylko osobiste przyjmuje kierownik Zakładu Lubno. Kosztów podróży nie zwracamy. £-2557-0 KOSZALIŃSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWNICTWA PRZEMYSŁOWEGO w KOSZALINIE t a t r u d n i natychmiast pracowników budowlanych na budowach I zakładach w KOSZALINIE oraz na terenie województwa Potrzebni se$ następujący pracownicy i - murarze-tynkarze - cieśle budowlani - betoniarze - zbrojarze - elektrycy - płytkarze na giazurę - dekarze-blacharze - lastrykarze - szklarze - palacze c.& - kierowcy ciągników i samochodów łuk - kierowcy autobusów na Koszalin i Słupsk - robotnicy niewykwalifikowani - operatorzy żurawi samojezdnych i pomocnicy - operatorzy koparek gąsienicowych i kołowych - operatorzy spycharek - operatorzy suwnic bramowych - operatorzy agregatów tynkarskich i pomocnicy - stolarze - ślusarze - monterzy maszyn budowlanych - monterzy samochodowi OFERTY należy składać bezpośrednio w Dziale Zatrudnienia Przedsiębiorstwa w Koszalinie, ul. Zwycięstwa 115, pokój nr 3 K-2505-0 SKODĘ 10C0 MB sprzedam. Koszalin, Kasprzaka 4 m 27. G-5120 KOŻUCH męski, nowy — sprzedam. Koszalin, ul. Wyspiańskiego llb m 13. 6-9119 DOM jednorodzinny wras z czyn tią piekarnią mechaniczną oraz ogrodem w okolicy Bielska-Białej — sprzedam, Listy: Katowice 1, skr. poczt. 1097. K-243/B SPRZEDAM młyn elektryczny, dom i zabudowania gospodarcze oraz 5 ha ziemi ornej, Zygmunt Kurkowski, 09-131 Joniec, pow. Płońsk, woj. warszawskie K-246/B GOSPODARSTWO 14 ha. ziemia pszenno-buraczana, 2,5 ha łąki, zabudowania (PKP na miejscu) z powodu choroby — tanio sprze dam. Jadwiga Kryger — Krojanty Nowa Cerkiew, pow. Chojnice. K-247/B RÓŻNE KUPIĘ bony PeKaO, Koszalin. Moniuszki 9d-l. G-5117 DZIAŁKĘ pod budowę campingu blisko morza — kupię. Listy: Biu ro Ogłoszeń, Katowice, dla ,3690" K-245/B BONY PeKaO kupię. Złotów, telefon 23-40. G-5044-0 „ KORESPONDENT JALNE Ełiuro Matrymonialne „LAURA" poleca usługi. Informacja £0 zł znaczkami 50-950 Wrocław 2. skrytka poczto wa 800" K-242/B-0 LOKALE POSZUKUJE pokoju w Koszalinie. Telefon 277-M wewn, 174, do piętnastej. Orłowski. G-5086 TOREBKĘ damską z gotówką i bonami towarowymi zgubiono na trasie Karlino — Koszalin. Uczciwego znalazcę proszę o zwrot zguby. Tadeusz Jaron, Dar łowo, Curie-Skłodowskiej 41/15. G-5116 WYDZIAŁ Oświaty 1 Wychowania Urzędu Miejskiego w Słupsku zgla sza zgubienie legitymacji służbowej. na nazwisko Eleonora Miecz kowska. G-5119 PASOŃ Kazimierz, zam. w Barwicach zgubił legitymację do biletu miesięcznego nr 38575, wydana przez PKS. Gp-5102 SZKOŁA Podstawowa nr 4 w Ko łobrzegu zgłasza zgubienie legitymacji szkolnej nr 439/72, ucznia Krzysztofa Myślińskiego. Gp-5103 ZGINAŁ piesek czarny podpalany Za odprowadzenie psa wynagrodzę Koszalin, Zwycięstwa 147 a w 5. G-5104-0 DYREKCJA Zasadniczej Szkoły Zawodowej ZE Słupsk w Słupsku zgłasza zgubienie leg. szkolnej u-cznia klasy I a Janusza Cycków-skiego G-5105 URZĄD Powiatowy w Słupsku zgłasza zgubienie zezwolenia nr 183/74. na nazwisko Jan Polen-ceusz, lam. Łosino. G-5106 DYREKCJA PZPS „Alka" zgłasza zgubienie przepustki osobowej stałej nr 457 wydanej na nazwisko Bożena Kellas. G-5107 ZGUBIONO skierowanie Łk 01 nr 0000805 r»«m wczasowy ,.^e«r-\*rT'* w Mikołajkach od dnia 27 VITI 1974 r . na nazwisko Piekar ska-Hulko Halina, G-5108 DYREKCJA Technikum Przemysłu Oraewnpen w Słupsku zgłasza zgubieni* legitymacji służbowej, na nazwisko Eugeniusz Słojka. G-5109 DYREKCJA Szkoły Podstawowel nr fi w Słupsku zgłasza zgubienie legitymacji służbowej, na nazwisko Anna Kużdżał. G-5110 UNIEWAŻNIA sie zgubiona kartę rzemieślnicza nr 416-t, wydaną *0 XII 1973 przez Urząd Miejski w Słupsku. Edward Wruck — murar stwo. G-5111 DYREKCJA I Liceum Ogólnokształcącego Im. B Krzywoustego w Słupsku zgłasza zgubienie leg. szkolnej, na nazwisko Barbara Su! kowska, G-311S UNIEWAŻNIAM zgubioną książeczkę ratalną nr 79974 wydaną nrzez PKO w Słupsku, na nazwisko Barbara Czechowska, zam Słupsk, ul. Wolności 36 m 9. G-5113 WYDZIAŁ Oświaty i Wychowania ora* Kultury TTrjfedu Powiatowego w Słupsku *«rłasza zgubienie legl-służbowe), na nazwisko Elżbieta Grzybowska. G-5114 r»»? 7VBŁ A T A L sie nekiriezyk. Of?hiAr: Koszalin. Słowa "kj^^o 10 m 4. G-5115 Wyrazy glębokleye współczucia Cecylii Koniecznej % powodu śmierci OJCA składają DYREKCJA. RADA ZAKŁADOWA RADA ROBOTNICZA, POP I WSPÓŁPRACOWNICY KOSZALIŃSKICH ZAKŁADÓW DROBIARSKICH W SŁAWNIE mm i.....m mmm MMlMmOSKOP KI BARAN SI 111—20 IV: Zajmij się swoją pracą z największą sumiennością i dokładnością, ko rzystając z posiadanej . rutyny i wystrzegając się improwizacji i nieprzemyślanych inicjatyw. Jeśli okażesz przy tym cierpliwość, zdrowy rozsądek ł umiejętność przystosowania się do warunków" — możesz lićzyć na powrót powodzenia. BYK 21 IV—-21 V: Dwa najbliższe weekendy przyniosą ei wiele radości pod warunkiem, że spę dzisz je, w sposób urozmaicony, w towarzystwie atrakcyjnych osób. Niebawerń kółko twoich dawnych znajomych poszerzy się o tzw. ważną osobistość, któ rej obecność w waszym gronie zaznaczy się zmianami w trybie życia towarzyskiego. BLIŹNIĘTA 22 V—21 VI: Stojąc mocno nogami.na ziem! i nie dając sie ponosić żadnym mrzonkom, po winieneś uświadomić sobie własne . możliwości Zawodowe i do magać sie takiej pracy, w której w pełni s'e uiawnią. Nadchodzące dwa tygodnie wymagają jednak, abyś okazał się dyplomatą w stosunkach z przełożonymi. RAK 22 VI—22 VII: Twoje wątpliwości są. bezpó,Szczerość za szczerość". Te „Filmowe problemy mło aych u nas i naszych sąsiadów". Prowadzi: dr Wojciech Wierzewski (Uniwersy tei Warszawski). • Biblioteka Wojewódzka nowe etiudy studentów PWSFTiTV. • „Za lisze" — filmy 30* -lecia — „Struktura krysż-tału". • Mielno — „Hawana" —- um kctikursowy „Ciemna zeka" t spotkanie ż twórcami. • Łazy — „Jantar" — 1 m konkursowy „Nie ma Mocnych" i spotkanie z korcami. godz. 17 • ..Kryterium" — film ar- chiwalny „Gdżieś we Francji" (prod. fr.). • „Zaciśze" — film 30-le-cia „Trzeba zabić tę miłość". 9 Łazy — konkursowy film produkcji węgierskiej „Obce twarze" i spotkanie ? jego reżyserem, Rezó Szari (Węgry). godz. 19 ® „Kryterium" — film archiwalny „Gdzieś we Francji". godz. 20 • „Zacisze" — filmy 30-lecia „Iluminacja". • Amfiteatr — zakorzenię MSF i projekcja „Potopu", (wari PROGRAM I 7.50 i 8.15 Telewizyjne Technikum Rolnicze 8.40 Pi zypominamy, radzimy 8.50 Nowoczesność w domu i zagrodzie 9 10 Bieg po zdrowie 9.25 Program rinia 9.30 Ballada husarska" — film fab. prod radzieckiej (kolor) 11.00 Ex libris 11.15 Rezerwa 11.35 Tele*eka melomana 12.00 Dziennik TV 12.?n Program wiejski 12 50 W star vm kinie: „Paryż śpi" film archiwalny 13 50 Nie tylko dla pśf> 14 20 Losowanie Toto-Lotka 14.35 7 cvklu: nauka polska w XXX-leciu 14 55 Teleturniej pom:edzv fe prezentacjami UJ w Kra^nu-je i Uniwersytetu im. Kafola w PraHrp 15 55 EStrada rto*tvrV;a: J. SłO wackf — ..UspokOleńie" 16.05 Konr^rt fort^niap^ry A-rfnr p Liszta (gra W. Mał- cu*vrskl 16.30 postaw sie n'e za^tow 17. *>5 obVW>t£ls'-!e 17 40 ?.nrawozdawczy magazyn SprWnw V 19 15 Dobranoc 10 ?o Dziennik TV (kolor) 20.20 .Paryska ta''s-Swka" ode. III seryjnego filmu prod. francuskiej InńmwBM 21.20 „Ach festiwal, festiwal" (z Gdańska) 21.50 Informacyjny magazyn sportowy 22.35 Program na poniedziałek PROGRAM II 14.25 Program dnia 14.30 Magazyn lótniczy 15.00 ..Tatrzańska lesień" — występ ześpołów — laureatów vii Międzynarodowego Festiwalu Folkloru Ziem Górskich w Zakooanem (kolor) 15 30 Z bratnich anten 16 00 ,P. Romek show czyli zagubiony" — spotkanie z R. Kłosowskim 16 45 świat, obyczaje, polityka 17 15 Ekran wspomnień: .Praw dzie w oczy" fHm fab. prod. polskimi reż. B. Poręba (dozwól, od 1. 161 19.15 Dobranoc 19.30 Dziennik TV (kolor) 20.20 Koncert dla jednej nani — nrog. prówadzi J. Rawik 20 45 Sam na sam z A. HanuSZ ki°wic7em fkolor) ?1 45 żywoty p.^ń sławnych — .Miłości nani Gabrieli" Wyk.: A. Raoiszówna. K. Kalczyński. S. Pawłowski. J Zakrzeński. K. Meres. J. Kamas i G. Nehrebecki 22.45 Program na poniedziałek 11 SIERPNIA NIEDZIELA ZUZANNY (.TELEFON* KOSZALIN i SŁUPSK 97 - MO 98 - Straż Pożarna 99 — Pogotowie Ratunkowe (tylko nagłe wypadki) KOSZALIN Apteka nr 11, ul. Armii Czerwonej i, tel. 244-15 SŁUPSK f DYŻURY Apteka nr 19, uL P. Findera Si tel 47-16 KOSZALIN KATEDRA NM? — f. 19 — koncert organowy Koncerty KOSZALIN ADRIA — Przegląd Filmów MSF: g. 18 — Jeździec spod znaku ryzyka (CSRS) i g. 20 — Miłość rozkwita w piątek (polski). Poranki — g. 11 i 13 — Wuja-szek czarodziej (węgierski, 1. U) pan. KRYTERIUM (kino studyjne) — Przegląd Filmów MSF — Gdzieś w Europie (węgierski) — 1. 14) pan. — g. 15 i 20.30 — Kasztany miłości (włoski, 1. 14) pan. — g. 20.30 Poranek — g. 12 — Awantura o Basię (polski, 1. 7) ZACISZE - Przegląd Filmów MSF: g. 16 — Struktura kryszta łu (polski, l. 14), g. 18 — Trzeba zabić tę miłość (polski, 1. 18) i g. 20 — Iluminacja (polski, 1. 16) Poranek — g. 12 — Tygrysiąt-ko (bułg., 1. 7) MUZA — Nokaut (jugoslowiań iki, i 18) - g. 17.30 i 20 Poranek — g. 11 — Królewna w oślej skórze (frane., 1. 7) MŁODOŚĆ (MDK) — Pogromca zwierząt (rumuński, L 11) — g. 17.30 Poranki — g. 11 i 13 — Hełm Aleksandra Macedońskiego (radziecki, 1. 11) zorza (Sianów) — Spalonf las (rumuński, 1. 16) pan. MIELNO FALA — Prawo gwałtu (USA, 1. 16) hawana — Mania wielkości (frane. 1 14) JANTAR (Łazy) — Heca (RFN, L 16) Ckino JUTRZENKA (Bobolice) — Sa$ eo i Vanzetti (włoski, L IW SŁUPSK i MILENIUM — Druga twar* ojca chrzestnego (włosko-francu Ski, l. 16) - g. 16, 18.15 i 20.30 Poranki — g. 11.3o i 13.45 — Wielka włóczęga (frane., 1. U) pan. POLONIA — Miłość I anarchia (włoski, l. 18) — g. 18.15 i 20.38 — Gappa (iapoński, L, 11) pan. — g. 11.30, 13.45 i 1# USTKA DELFIN — Szantażyści (fraa« cuski, 1. 16) — g. 16, 18 i 20 Poranek — g. 12 ■— Wódz . $«• minolów (NRD, 1. 14) pan. GŁÓWCZYCE STOLICA — Tajemnica Aleksandra Dumasa (CSRS, l. i<) — g. 19 DĘBNICA KASZUBSKA JUTRZENKA — Gniewna podróż (bułgarski, i, 14) — g. lt 1 19 Poranek — g. II DAMNICA LOTNIK — Początek noweg« świata (rumuński, 1. 14) — f. 19 PROGRAM I Wlad.s 6.00, 7.00, 8 00, 9.00, 10.00, 12.05, 16 00. 19.00, 23.00, 24.00, 1.00, 2M 1 2-55 5.33 Melodie na niedzielę 6.05 Kiermasz pod kogutkiem 7.05 Wiad sportowe 7.15 Kapela F. Dzierżanowskiego 7.3o Moskwa z melodią i piosenką 8.15 Po jednej piosence 8.30 Przekrój muzyczny tygodnia 9-05 Fala 74 9.15 Magazyn wójśkowy 10 05 Z cyklu; „Książka na każdą 0ogo-dę": .Bohater" ~ słuch. wg ,,Ch»opców z Placu Broni" F. Molnara 10.25 „Disneyland" bez wizji 11.00 Niedzielna musicora-ma - aud. 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.10 Publ międzynarodo wa 12.15 H. Ordonówna l Jej piosenki 12.45 Kwadrans z „Elec tric Light Orchestra" 13.00 Wi2C runki ludzi myślących 13 30 Wybieramy najlepsze zespoły i ka pele ludowe 14.00 Recital z pau zą 14.10 Tygodniowy przegląd pra sy 14.20 Recital z pauzą 1430 „W Jezioranach" 15 00 Koncert życzeń 16.05 „Klatka czyli zabawa rodzinna" — słuch. 1-6.5? Miłośnikom operetki 17.15 Spotkania Studia Młodych 18.00 Komu nikaty Totalizatora Sport 1 wy niki gier liczbowych 18.08 Radiowa rewia rozrywkowa 18:53 Dobranocka 19 15 Przy muzyce o sporcie 20 00 Dyskusja na tematy międzynarodowe 20.15 Z płyty ..Przedsionek sławy" 20.40 Z teatralnego afisza 21.00 Blues na głosy i instrumenty 2130 Radio-varietó 22.30 Rewia ploSertek 23.05 Ogólnopolskie wiad Sporto we 23.20 Tańczymy do północy 0.05 Kalendarz Kultury Polskiej 0.10—2.55 Program Z Kielc. PROGRAM II Wiad.: 3.30, 4 30 8.30, 8.30. 7.30, 8.30. 12.30. 18.30. 21.30 i 23.30 3.03-—5.30 Tu auto-radio: radiostacja kierowców 5 35 Muzyka z Monte Verde 6 10 Kalendarz 8.15 Mozaika męiodil iudowvch 6.35 Wiad sportowe 6.40 Niedzielna pozytywka 7.35 Felieton literacki 7 45 W rannych pantoflach 8.25 Zawsze w niedzielę 8.35 Publicystyka międzynarodowa 8 45 Polskie tańcę ludowe 9.0Ó Widok z morskiego brzegu — mag. literacki 9.3Ó Utwory BextehudegO i Bacha na organach 9 50 Tygodniowy przegląd prasy 10.00 Nowości .^Polskich Nagrań" 10 30 .Wspólny adres" (ni) — ode. dow li.oo Rozgłośnia harcerska 11 40 Czy żnssz maóe świata? 11 57 Sygnał c?asu i hejnał 12.05 Reminiscencje z Festiwalu Kapel ' Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu 12.35 Zśstadka literacka 13.oo Poranek muzyki operowej 14 00 Podwieczorek przy mikrofonie 15.30 Wa kścyjńv teatr dla dzieći ł mło-dz'eżv: ..Czarka" — T cz słuch. 16.30 Koncert chopinowski z na- RADIO grań R. Baksta 17 00 warszawski Tygodnik Dźwiękowy 17.30 Utwo ry kompozytorów radzieckich 18.00 Z Międzynarodowego Konkursu Folklorystycznego .,Prix Bratisiava—73" 18 35 Felieton 18.45 Kabarecik reklamowy 19.oO Przegl słuchowisk rozgł regionalnych PR. „Pojednanie" — słuch. 20.05 Muzyka Mozarta 21.00 Wojsko, strategia, obronność 21 15 Śpiewa L Simoneau 21.30 Siedem dm w kraju i na świecie 21 50 J des Pr As 2 chan sorts 22 00 Lokalne wiad sporto we 22.10 Zwycięzcy międzynarodowych konkursów muzycznych — J Osdon 22 30 Zespół .Dziewiątka" 23.00 A Honegąer. ITI symfonia „Liturgiczna" 23.35 Jazz na dobranoc. PROGRAM in Wiad.: 6.00 Ekspresem przez Świat: 8.30, 14 00 1 19-00 <1.05 Melodię-przębudzanki 7 03 Instrumenty śpiewają 7.15 Polityka dla wszystkich 7.30 Spotkanie 7. zespołem ..Brasil 77" S. Mendeza 8.10 Magazyn filatelistyczny 8.35 Niedzielne rytmy 9.Ó0 ..Człowiek podziemny" — ode. dow 9.10 Grające listy 9.35 Gdy się mówi ..A" ., — aud 9.55 Program dnia 10.00 Gra zespół ,.Paradox" 10.15 Ilustrowany Ma gazyn Autorów 11.15 Ty^odnio wy przegląd prasy 11 25 Zapomniani koncerty fortepianowe 12.03 Spiewniczek E. Fitzgerald 12.30 Między „Bobino'1 a ..Olym-pią" 13.00 Tvdzień na UKF. 13 15 Przeboje z nowych płyt 14 05 Peryskop 14.30 Spiewniczek Star szvch Panów 14 45 Za kie- „wni-ca 15 10 Gra l śpiewa I. Hayes lS.30 W światłach rampy i za. ku lisami — aud 15.50 Spiewniczek CZ. Niemena 16.15 Wszystko o Popradzie — aud. 16 35 Zespół Z. Namysłowskiego 16 45 Z archi wum piosenki włoskiej 17.03 „Człowiek podziemny" — ode. pow. 17 15 zapraszamy do studia: S Borys 17.40 Studzianki: 11 sierpnia (V) — aud. 18.05 Spiewniczek ..Skaldów" 18.30 Mi ni-majć 19.05 Polonijne śpiewki 19.20 Rozmowa o filmach 19.35 Muzyczna poczta UKF 20.00 Gawęda 20.10 Welkie recitale 21 05 Rzeczywistość i poezja 21.25 spiewniczek E. Reginv 21 50 O-pera tygodnia 22 00 Fakty onia 2r08 Gwiazda siedmiu wieczorów — zespół „DećP Purple'* 22.20 Wi*czory z Diderotem (Tl) -wg ..Kubusia fitiUsty i jego pa na" 22 33 Spiewniczek ..fteatie-sów" 21.00 Wiersze ? różnvch stroń świata — Mongolia 23.05 L. vart Bęęf.hoven: Tli koncert fortepianowy c-moll op 37 234S Program na poniedziałek 23.5C Śpiewa J. Feliclano. na falarh Średnich 118,2 i 202,2 m oraz UKF 0,92 MHz 9.00 Widok z morskiego brzegu — aud. Cz Kuriaty 11.00 Koncert życzeń 22.00 Wyniki losowania „Gryfa". UWAGA: od godz. 18.30—21.30 — na UKF 69,92 MHz — progran* #tereoraniczn/ Strona 10 iPORT GŁOS KOSZALIŃSKI nr 22$ |l/Ve Wrocławiu Mistrzowie Europy Wczoraj rozdzielono pierwsze z pięciu tytułów mistrzowskich w tenisowych mistrzostwach Europy amatorów we Wrocławiu. W cie kawym finale gry mieszanej b. finaliści Wimbledonu Olga Morozowa i Aleksander Metreweli (ZSRR) pokonali Czechosłowaków — Naratilovą i Jana Bedana — 12:10, 6:8, 6:1. Radziecki mikst sięgnął po tytuł już po raz piąty w historii tego turnieju. Morozowa wygrała finał gry mieszanej nawet już po raz szósty, gdyż w pierwszych mistrzostwach (na kortach Turynu w 1969 roku) zajęła pierwsze miejsce wraz z Korotkowem. SMALCERZ ZWYCIĘŻA W SZWECJI W szwedzkiej miejscowości Vaexjoe rozpoczął się tradycyjny turniej w podnoszeniu ciężarów o Puchar Bałtyku. W pierwszym dniu reprezentanci Polski odnie- śli jedno zwycięstwo oraz zajęli trzy drugie miejsca. Na najwyższym podium stanął mistrz Europy wagi muszej — Zygmunt Smal-cerz, który w Vaexjoe startował w wadze koguciej. Smalcerz uzyskał 235 kg (105 plus 130) wyprzedzając drugiego Polaka — Wierzbowskiego — 230 kg. POLACY NA DRUGIM MIEJSCU Wczoraj, w ostatnim dniu międzynarodowego turnieju piłki ręcznej mężczyzn, Wę- gry pokonały Bułgarię 27:14 (14:7). Tym zwycięstwem re prezentacja Węgier zapewniła sobie pierwsze miejsce w turnieju, wyprzedzając korzystniejszą różnicą bramek Polskę oraz CSRS. Dwa rekordy ZSRR Pływacy ZSRR ustanowili podczas zawodów w Moskwie dwa rekordy krajowe. Nadieźda Stawko przepłynęła 200 m st. grzeb, w czasie 2.26,15, a reprezentacyjna sztafeta kobiet (4 razy 100 m st. dow.) uzyskała rezultat 4.06,3. i TYDZIEŃ KOLARSKI W NRD Piątą konkurencją rozgrywanego w NRD międzynarodowego Tygodnia Kolarskiego był indywidualny wyścig górski. W miejscowości Wernigerode kolarze walczyli na trasie 2,6 km. Zwyciężył Schiffner (ŃRD) — 7.04,5 min. przed Cerepa-nem (CSRS) — 7.05,5. Po pięciu wyścigach prowadzi Loetsch (NRD) — 95 pkt. przed Szapłyginem (ZSRR) — 66 pkt. Polscy kolarze w drcdze na MŚ Wczoraj odleciała do Madrytu polska drużyna kolarska w składzie: R. Szurków ski S Szozda, .J Kaczmarek J. Brzeźny T. Mytnik W. Ma tusiak. Polacy wystąpią w kil kuetapowym wyścigu kolarskim w okolicach Toledo. W ubiegłym roku zwycięzcą te go wyścigu został Stanisław Szozda. Po zakończeniu imprezy w Toledo, polscy kolarze pro sto z Hiszpanii udadzą się na mistrzostwa świata do Montrealu FINAŁ PUCHARU POLSKI Dzisiaj zostanie zamknięty sezon piłkarski 1973/74. Ńa stołecz nym stadionie Wojska Polskiego odbędzie się finał rozgrywek Pucharu Polski. W meczu finałowym aktualny mistrz Polski, Ruch Chorzów, zmierzy się z warszawską Gwardią, która rozgrywki ligowe zakończyła na 9. pozycji. Dla obu zespołów nie będzie to pierwszy występ w finale Pucharu. Ruch występował już czterokrotnie w ostatecznej wal ce o Puchar, ale chorzowianom udało się tylko raz sięgnąć po to trofeum. Było to w pierwszej powojennej edycji rozgrywek pucharowych, w 1951 rM kiedy zdobycie pucharu dawało jednocześnie tytuł mistrza Polski. Gwardia dotychczas tylko raz grała w finale, w 1954 r., roz strzygając na swoją korzyść po jedynki z Wisłą Kraków (0:0 i 3:1). Rekordzistą w zdobywaniu Pu charu jest Górnik Zabrze, który 6 razy wygrywał pojedynki finałowe. Pięciokrotnie triumfowała stołeczna Legia. Pod siatką MADRYT. Niezwykle zaciętą walkę stoczyli piłkarze holender skiego zespołu Feyenoord Rotter dam z hiszpańską drużyną Atle-tico Bilbao w finale międzynarodowego turnieju w Bilbao. O-statecznie zwyciężyli Holendrzy, ale dopiero rzutami karnymi. Po .90 minutach gry wynik brzmiał 2:2 (2:1), a nie zmieniła go także dogrywka. W spotkaniu o trzecie miejsce drużyna Racing Bruksela pokonała Bayern Monachium 5:1 (2:0) RZYM. Mistrzyni Polski, Elżbieta Jóżwiak zajęła 5. miejsce w skokach z trampoliny na międzynarodowych zawodach w Bolzano. Konkurs wygrała Ulri-ka Knape (Szwecja). W konkursie skoków mężczyzn z wieży triumfowali Wło si: Dibiasi przed De Mira. • * • HELSINKI. Dwukrotny złoty medalista olimpijski Lasse Vi-ren doznał porażki w biegu na DHMMni PIŁKA NOŻNA Czarni — wcześniej Dzisiaj, a -nie w sobotę, jak podaliśmy wczoraj, piłkarze Czarnych rozegrają na Stadionie 650-lecia mecz z Bałtykiem Gdynia w ramach centralnych rozsrywe^ o Puchar Polski. De cyzią PZPN (wydaną w ostatniej niemal chwili) przyspieszono także porę meczu. Rozpocznie się on Już o godz. 16. U-względniono więc możliwość e- wentualnej dogrywki. I jes-t to słuszne, b© chodzi o uchronienie piłkarzy przed grą o zmroku. Dziwić sie hatoittiąst wypada, że pomyślano o tym tak późno. Klasa międzypowiatowa W drugiej kolejce spotkań ml strzowskich grają: GRUPA I: Gryf z Kotwicą, Bóbolice z Budowlanymi, Głaz — Pan profesor dobrze zna Jego żonę? — Widziałem się z nią kilka razy... — Wie pan może, gdzie, w jakich okolicznościach pan Sabin-Levesque poznał swoją obecną żonę? — O swoim małżeństwie nigdy ze mną nie rozmawiał... Wydaje mi się jednak, że żona nie pochodzi z tej samej sfery co on. Przypominani sobie jak przez mgłę, że ona była w pewnym okresie swego życia sekretarką... chyba u jakiegoś adwokata. — Zgadza się. Jakie wrażenie ta pani wywarła na panu, profesorze? — Ze mną rozmawiała rzadko ! niewiele. W czasie naszych wspólnych obiadów albo zachowywała się agresywnie i z pretensjami do całego świata, albo wstawała nagle od stołu, pod byle jakim pretekstem... —• Jak pan profesor uważa, czy ona jesl osobą całkiem normalną? — Przepraszam, ale to nie moja specjalność. Ja jestem chirurgiem, a nie psychiatrą. W7ydaje mj się. że ona przekracza dopuszczalną miarę, jeśli chodzi o picie alkoholu... Czy też może już przestała pić? — Przeciwnie, pije coraz więcej. Była wsta wioną, gdy przyszła do mnie, na Quai des Orfevres, żeby mi zakomunikować, że mąż jej zniknął. — Kiedy to było? — Przedwczoraj. — A nie wie, co się z nim dzieje od lutego? — Tak, zwlekała ponad miesiąc... Już po tygodniu zastępca notariusza podsunął jej myśl, aby zwróciła się o pomoc do policji, na co Odpowiedziała, że to Jest wyłącznie jej sprawa... Słupska rewia przyszłych gwiazd Po 9 dniach ogólnopolskiego turnieju piłki siatkowej juniorek o puchar PZPS zakończono stry eliminacyjne. Warto przypomnieć, że w tym turnieju startują reprezentacyjne zespoły 15 okręgów. Jest to więc ogólnokrajowa rewia przyszłych gwiazd polskiej siatkówki. Spotkania były ciekawe, a wiele z nich stało na bardzo wysokim poziomie. Do finału A, w którym zostanie rozegrana walka o miejsca 1—4 zakwalifikowały się zespoły Wrocławia, Zielo nej Góry, Warszawy-miasta i Katowic. W grupie B (miejsca 5—8) walczyć będą. Białystok, Olsztyn, Łodz i Rzeszów. W grupie C (9— 12): Opole, Lublin, Kielce i Warszawa-województwo, wre szcie w grupie ostatniej (13 —15): Szczecin, Poznań i Ko szalin. W turnieju młodzieżowym nigdy nie brakuje niespodzia nek; tu forma jeszcze nie jest ustabilizowana do końca, ponadto zaś szczególnie dużą rolę odgrywa umiejętność koncentracji i ambicjo nalne zrywy. Emocji było 10 km. Pierwsze miejsce zajął Paeivaerinta — 28.26,0. Viren był drugi, w czasie 28.33,4. * * • BONN. Polscy hokeiści, u-czestniczący w międzynarodowym turnieju, rozegrali kolejny mecz w zacho-dnioniemiec-kiej miejscowości Fuessen. Polacy spotkali sie z czołową drużyną Finlandii — Jokerit Helsinki, wygrywając 7:4 (4:2, 1:0, 2:2). MANILA. Młody polski szachista, Adam Kuligowski odrabia straty z pierwszych eliminacyjnych rund rozgrywanych w Manili mistrzostw świata juniorów. W kolejnej partii Polak pokonał Austriaka Hellmayra. _ Kuligowski z trzema punktami ma jednak nadal małe szanse zakwa lifikowania się do finałowej dziesiątki. PARYŻ. Przeciwnik piłkarzy Legii w zbliżających się rozgryw kach o Puchar UEFA, francuska drużyna Nantes, przegrała kolejny mecz w rozgrywkach I ligi swego kraju. Została ona pokonana na własnym boisku przez Nimes 1:0. z Bytovia, Biesiekierz z Sokołem Czarni Czarne z Czarnymi II Słupsk, Korab z Wicewem i Łu-pawa z POHZ. GRUPA II: Pogoń z Drzewia-rzem, Jedność z? Spartą, Drawa z Błoniami, Zawisza z Piastem, Darzbór z Wrzosem. Mirosławiec z p. Sławoborzem, Włókniarz' z Kłosem i Polonia z Tarnovią. TENIS Od wczoraj w Kołobrzegu trwa (na kortach POSTiW) ogól nopolski turniej tenisowy o puchar ,,Bałtywii". Dziś początek gier o godzinie 9. (el) więc sporo, a niespodzianek — jeszcze więcej. Do tych ostatnich należy zaliczyć łat we zwycięstwo siatkarek sto licy nad reprezentacją Łodzi (w trzech setach). Najbardziej zacięty pojedynek stoczyły obrończynie pucharu, wrocławianki, z zespołem Rzeszowa. Wynik został ustalony dopiero w piątym secie. Dobrze radzi sobie Zielona Góra. Zespół ten przegrał wprawdzie jeden mecz, ale w pozostałych wypadł bardzo obiecująco, wygrywa jąc z renomowanymi druży nami Warszawy i Lodzi o-raz Białegostoku. A jak wypadły koszalinian ki? Na to pytanie zasadni- czą odpowiedź daje pozycja naszej drużyny w grach fina łowych. Jest jeszcze szansa tylko na... 13. miejsce. Nasze siatkarki wygrały tylko jedno spotkanie (3:1 ze Szcze cinem), przegrywając natomiast z drużynami Lublina (1:3) i Opola (0:3). Dziś i jutro jest przerwa w turnieju. We wtorek i środę zostaną rozstrzygnie te pojedynki o lokaty w tym interesującym turnieju, zaś w czwartek nastąpi oficjał ne zamknięcie imprezy. Turniei stwarza okazję szkoleniowcom do ocenienia umiejętności niemal całej krajowej czołówki młodych siatkarek. Przedstawiciele PZPS obserwują więc uwaz nie wszystkie mecze. Wprost ze Słupska, na centralne zgrupowanie wyjedzie do Cetniewa 30 siatkarek spośród 210 wystęoujących w słupskim turnieju. J. MARKO Przed odlotem do Hawany OSTATNI TRENING Bardzo dobrze prezentuje się polska ekipa wyjeżdżająca na I Bokserskie Mistrzostwa Świata do Hawany. Pięściarze ubrani są w jednakowe ciemnowiśniowe marynarki z orłem, szare spodnie oraz gustownie dobrane krawaty. Wszyscy reprezentanci uważają, że są dobrze przygotowani i jadą do Hawany, aby godnie zaprezentować polski boks. W dniu wyjazdu (9 ^ bm.) w hali Gwardii odbył się tre ning połączony z walkami sparringowymi. Przeciwnika mi kadrowiczów byli bokserzy Gwardii. Każdy z reprezentantów walczył z kilkoma przeciwnikami po 1 minucie. Najlepiej zaprezentowali się Tomczyk, Jagielski, Gajda i Biegalski, ale i pozostali stoczyli interesujące pojedynki. Widać, że pięściarze solidnie przygotowywali się do trudnego turnieju w Ha wanie. „Wysyłamy młodą druży-. nę — powiedział trener Franciszek Kik. — Najstarsi w zespole to Krzysztof Madej i Andrzej Jagielski, obaj mają po 25 lat. Najmłodszym jest Henryk Średnicki w wadze papierowej (19 lat). Oczywiście, zdajemy sobie sprawę, że turniej będzie bardzo trudny i wyczerpujący. Chcemy, aby nasj mło dzi pięściarze zdobyli doświadczenie, które będzie procentowało, już w przyszłorocznych Mistrzostwach Europy w Katowicach. Ci, którzy zostali wytypowani na wyjazd, reprezentują o-becnie najwyższą klasę w kraju. W pełni zasłużyli na wyjazd do Hawany, Czy odniosą tam sukcesy, trudno przewidzieć. Jestem jednak dobrej myśli i wierzę, że i dla Polaków znajdą się medale". Rekordzista świata bez minimum! Ustalono skład lekkoatletycznej reprezentacji Włoch na ml strzostwa Kuropy w Rzymie. Do ekipy powołano 40 osób. W składzie reprezentacji nie ma rekordzisty świata na 800 m, Fiasconaro, który nie uzyskał jeszcze minimum kwalifikacyj- nego. W dniu 2 lipca, podczas mityngu" w Mediolanie, sławny biegacz włoski doznał kontuzji i musiał przez pewien czas pauzować. Obecnie trenuje pod kierunkiem Śteve Bannera przy gotowując się do udziału w międzynarodowym mityngu (16 bm. w Zurichu) Będzie tn dla niego ostatnia szansa zakwalifikowania się do ekipy reprezentacyjnej. PRZEŁOŻYŁA. Maria Wisłowska (26) — Ciekawe! — Przede wszystkim niepokojące. Profesor Florian zapalił papierosa, pstryknąwszy złotą zapalniczką. — Może pan spokojnie palić swoją fajkę... — fzekł — Pytania, jakie pan mi stawia, przyznaję, wprawiają mnie w zakłopotanie. Mogę powiedzieć panu tylko tyle: Gerard był I chyba jest w dalszym ciągu bonvivan-tem, atrakcyjnym towarzyszem zabaw który lubi i umie używać życia. W czasach kiedy go znałem, był, jak dziś nazwalibyśmy, playboyem. Przepadał za eleganckimi, sportowymi samochodami i znał wszystkie lokale, gdzie można się dobrze zabawić. Na wykładach, jak mówili mf jego koledzy, widywano go rzadko, co nie przeszkadzało mu zdawać egzaminów z największa łatwością. Czy zmienił się, trudno mi powiedzieć. Nie widywaliśmy się ostatnio... — Ten opis pasuje mi jak ula! do wszystkich jakie udało mi się zdobyć, profesorze. Z tego. czega dowiedziałem się od innych, wnioskuję, iż wybór małżonki uważał za chy blóny, czyli, mówiąc prościej, spostrzegł po nlewczasle, ie popełnił wielki błąd życiowy. — I ja tak sądzę. Właśnie % powodu jegi małżeństwa wytworzyła się wokół niego taka pustka... Jedną z manii Natalii stanowiła chęć poniżania męża w oczach przyjaciół... Upokorzała go jak mogła w ich towarzystwie. A on na to nie reagował. Nigdy słowem jej nie odpowiaiał. Prowadził w dalszym ciągu rozmowę, jak gdyby nic nie zauważył... — W ogóle, jak mi się wydaje, traktował ją tak jakby dla niego nie istniała... Jak pan przypuszcza, profesorze: czy on cierpiał z jej powodu? — Niełatwo powiedzieć coś bliższego o ludziach, którzy zawsze maja iakiś żarcik na ustach... Oczywiście trudno nazwać egzysten cie. .Jaka ten człowiek wiódł, normalną... Rozumiem. że pozwała! sobie ńa pewne odśkó-ki Zabawił się. pobula! i wracał do domu... Ale jeśli urwał się aż na cały miesiąc i nie daje znaku życia o sobie to zakrawa na coś poważnesro... Nie nawiązywał nawet kontaktu ze swoją koncelarią? — Tym razem nie odzywa! sie, choć dawniej miał zwyczaj telegrafowania co iaktś czas do swego zastępcy A teraz nawet nie zainteresował się, czy jego obecność nie jest potrzebna... — Zdaje mł się. że osoba jego żony zainteresowała pana. panie komisarzu? — Mieszka z nim razem nadał... i chvba wtedy kiedy się pobierali, łączyło ich jakieś uczucie. — Biedny Gerard! fesor I po chwili wstaŁ pokiwał głową pro- (cdn) r--—-\ ,,Glos KosialiAskl" ■ organ KW ' PZPR, Redaguj* Kolegium - oL Zwycięstwo 137/139 (budynek WRZZ). 73-604 Koszalin. Telefony i eontrola m 279—21 (tęczy ce wszystkimi dr lalami) Rod. naci. i sekrotoiiat -226-93. t-cy rod. noc*. • 242-01 < 233-09, toki rod. - 251-01. «-ce tokr. rod. • 231-57. Oiiolyi Par-tyjno-Spoleczny - 231-14, Ekonomiczny - 243-33. Roiny - 245-59. Miejski. - 224-95. Reoortoi-Ikl - 251 -57, Sportowy -231-40 i 245—51 (wieczoiem)