1 PZPR W
WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ t
ROK XXII Nr 222 (7084)
SOBOTA, 10 SIERPNIA 1974 r.
A B
CENA 1 zł
Waldemar Pakulski
W pękatej teczce, na której ktoś napisał mazakiem „Zaciąg Tychy" Wśród rozmaitych instrukcji, opinii i wy tycznych ogłoszonego w 1972 roku przez Zarząd Główny Związku Młodzieży Socjalistycznej młodzieżowego zaciągu na budowę Fabryki Sartiochodów Małolitrażowych w Bielsku-Białej i Tychach odnalazłem zwyczajny list.
-W.
-M
T iaa I I
I V



,Szanowny Kolego!
Melduje posłusznie, ie u mnie wszystko w porzqdku Do Tych dotarłem 9 sierpnia 1972 r. Po drodze wstqpiłem do Katowic. Tam skierowano mnie do Przedsiębiorstwa Robót Inżynieryjnych w Tychach, które buduje fabrykę samochodów. Prace podjpłem 11 sierpnia, w warsztatach Jako mechanik samochodowy. Teraz od pierwszeqo września i de d« wieczorowego Technikum Mechanicznego, Zaocznego. Proszę koleqe o przysłanie mi z Koszalina delegacji, bo chcą rni zwrócić koszty podróży z Kołobrzeau. Pieniądze zowsze się przydadzą. Muszę sobie teraz kupić wiele rzeczy i przyborv szkolne. Z góry dziekuie. Wiko prosiłbym jak najpredzej!
Czuję się tu dobrze, ale o tej pracy .inaczej mówili w Koszalinie. S7koda, że nie ma tutaj kogoś z naszych..-"
*	W Karwicach
*	Ostrowcu
*	Sycewicach...
Przed dwoma laty
Z prawie wszystkich regionów kraju ściągali tłumnie do Bielska-Białej i Tych młodzi ludzie. Wielka budowa pociągała swoją niezwykłością i ogromem.
A może chcieli uczest niczyć w czymś niezwyk łym, w budowie fabryki, która wyznacza inny szlak w dotychczasowym rozwoju gospodarczym Polski, bo przecież będziemy produkować nowoczesny samochód, któ ry ma zaspokoić apetyty Polaków w erze powszechnej motoryzacji.
Fama o nowej fabryce samochodów robiła swoje. Ściągali do Bielska, do Tych zwłaszcza młodzi ludzie z nadzieją na wysokie zarobki, miesza kania, interesującą pracę, wreszcie samochód. Miasto pęczniało od ludzi, którzy chcieli budować fiata 126p.
Pisze się i mówi naj częściej: Fabryka Samochodów Małolitrażowych, ale w istocie nie jest to jedna fabryka, lecz jedenaście zakładów. Najważniej szy z nich w Bielsku, gdzie będą wytwarzane zespoły napędowe, a więc silnik, skrzynie biegów. Odlewy i od-kuwki robione będą w fabrykach w Ustroniu i Skoczowie. Detali do starczać będzie „Romet" w Czechowicach. Wszystko to będzie do starczane do Tych, gdzie buduje się centralna montownia, a także tłocznia blach karoseryjnych, tapicer nia, lakiernia. Ze wszystkich zakładów zorganizowanych w jeden organizm produkcyjny, tylko jeden — Ty chy — został zbudowany od nowa. Wszystkie inne, przebudowywane, modernizowane, podporządkowano nowym zada niom. T tak powstała Fabryka Samochodów Małolitrażowych.
(dokończenie na str. 5)
Richard Nixon podał się do dymisji
dobrze
zorganizowany
KOSZALIN. Również w północnych rejonach województwa „małe żniwa" dobie gają końca. Odwiedziliśmy gospodarstwo Karwice nale żące do POHZ Kwasowo w powiecie sławieńskim. Kombajniści, Jan Bińczyk, Sylwester Wojtyński i Jan Fąfara przy pomocy bizonów zakończyli wczoraj sprzęt rzepaku z obszaru 130 ha. Załoga Karwie komplek sowo organizuje roboty w polu. Bezpośrednio po przej ściu kombajnów, dwa orka ny rozdrabniają rzepakową *łomę, którą przyoruje trak-tezysta Piotr Pieeearko, 24
• - ' . Vm # * *
.*• a *
w
Na zdjęciu: koszenie żyta
godziny na dobę, pod kierun kiem Zygmunta Pietrzaka, pracują brygady przy obsłu dze suszarni i czyszczalni ziarna.
— Z dostawa rzepaku nie mamy żadnych kłopotów — mówi kierownik gospodarstwa, Zbigniew Strużyna. — W magazynie PZZ w Dar łowię zorganizowano bardzo sprawna obsługę. Nasz trak tor nie czeka w kolejce, z Karwie do Darłowa z rzepa kowym ziarnem robi cztery tury dziennie.
CAF
Miedza
telefoto
WASZYNGTON (PAP). Prezydent RICHARD NIXON wygłosił w nocy z czwart ku na piątek w radiu i telewizji przemówienie do narodu amerykańskiego, w którym zakomunikował, ze podjął decyzję po dania się do dymisji w piątek w południe czasu lokalnego, czyli o godz. 17 czasu warszawskiego.
Zgodnie z konstytucją Stanów Zjednoczo nych. w tym momencie stanowisko prezydenta objął dotychczasowy wiceprezydent GERALD FORD.
Uzasadniając swą decyzję R. Nixon stwierdził, że rezygnuje ze stanowiska dla dobra kraju.
Wezwał on do udzielania poparcia jego następcy oraz podkreślił konieczność kon-
tynuowania polityki rozbrojenia nuklearnego we współpracy ze Związkiem Radziec kim, a także potrzebę podtrzym.ywan'a i dalszego rozwijania dobrych stosunków z wszystkimi krajami świata.
Richard Nixon oświadczył, że najważniej szym celem Stanów Zjednoczonych jest zapewnienie trwałego pokoju na całym świecie.
Wraz z Związkiem Radzieckim — powie dział R, Nixon — osiągnęliśmy decydujące postępy, które rozpoczęły proces ograniczenia zbrojeń jądrowych, Jednakże naszym celem nie powinno być tylko ograni czenie, lecz redukcja, a w konsekwencji
(dokończenie na str. 2)
W Karwicach rzepak pod przyszłoroczne zbiory zasiano już w ubiegły wtorek, a więc trzy dni wcześniej, niż zebrano zasiany w roku ubiegłym. Wydzielona bryga da zbiera drutrł pokos siana z łąk. Ba. załodze Karwie starcza również sił i czasu, by kontynuować obecnie bu dowe drogi. wiodaeei do kompleksu pól pod Bolesze-wem. Pięć traktorów z przy czepami wozi żużel i gruz. Pod Boleszewo. do koszenia (dokończenie m str. 3)
Gerald Ford
nowy lokator
Białego Domu
38 PREZYDENTEM Stanów Zjednoczonych został 40 wiceprezydent, GERALD RUDOLPH FORD. Urodził się 14 lipca
1913 roku w mieście Omaha w stanie Ne-braska. Ukończył studia prawnicze na uniwersytetach w Michigan >i Yale. W czasie wojny służył w marynarce, którą opuścił w stopniu komandora-porucznika.
W 1.948 roku wybrany został po raz pierwszy do Izby Reprezentantów z ramienia Partii Republikańskiej. Do tej pory nieprzerwanie zasiadał w Kongresie, a w 1965 roku wybrany został przewodniczącym frakcji republikańskiej w tejże izbie. Zyskał sobie opinię sprawnego i e-nergieżnego administratora f cieszył się dużą popularnością wśród kolegów również w szeregach Partii Demokratycznej.
Z tego punktu widzenia nominacje Forda na urząd wiceprezydenta USA. który objął w październiku 1973 roku iako następca Spiro Agnewe oceniono jako rozważny kompromis Jego kandydatura mia ła większe szanse uzyskania aprobaty w kontrolowanym przez demokratów Kongresie. aniżeli gdyby prezydent Nixon wy sunął na to stanowisko, któregoś z bardziej znanych polityków swojej partii, uchodzących za faworytów w wyborach prezydenckich, orzypadajacych w 1976 roku Urz?jd wiceprezydenta bowiem, cho ciaż głównie o charakterze reprezentacyj n.ym sianowi dobrą odskocznie wyborczą.
Ford był pierwszym w historii USA wi-
m
Fot. CAF
telefoto
ceprezydentem — a tera? prezydentem — nie wybranym, ale mianowanym Swój nieoczekiwany wybór zawdzięczał mianowicie wprowadzonej w 19R7 roku popraw ce do konstytucji. Do czasu uchwalenia tej poprawki, przewiduiacei powoływanie wiceprezydenta w svtuacii gdy stanowisko to nie iest obsndrone. Stany 7ied nocznne pozbawione bvłv wiceprezydentów łącznie przez ponad 37 lat. Poprawka głosiła też. że mianowany wiceprezydent obejmie urząd doniero po zatwierdzaniu go większością głoc^w przez nbie izbv Kongresu Ford aprnV>pte taka uzyskał duża wiekszoSrip. Dodfimy. że w czasie 'stnienia USA 7 wicenrezvden+ów 7mar>o w czasie pełnienia swoich fun^Mi, 8 objęło urząd prezydenta po zmarłych,
(dokończenie na str 2) bw—11—w mii ii.....mm m
aUTRO
w numerze:
. JESZCZE O DRODZjł.
DO AWANSU
Rozmowa z dyrektorem Wojewódzkiego Zjednoczenia PGR, Marianem Czerwińskim.
— Nasze załogi wykazują wiele inicjatywy i nie szczędzą wysiłków w każdej. trudnej nawet kampa nii rolniczej Najlepiej pra cują przede wszystkim wszędzie tam, gdzie ich
żywotne sprawy bytowe traktuje się na równi z zadaniami produkcji. Dlatego też opracowaliśmy kon kretny program tworzenia pracownikom i ich rodzinom warunków, odpowia-dajacych potrzebom ludzi zatrudnionym w nowoczes nym rolnictwie.
MINIHOROSKOP
W twojej pracy wszystko układa się pomyślnie W nadchodzących dwóch tygodniach możesz przysta pić do zmian, które od dawna zaplanowałeś i przy ?ot.owałeś. Twoja inicjaty wa będzie mile widziana przez kolegów i aprobowa na przez zwierzchników.
H. Jabłoński wśród młodzieży Mazowsza
WARSZAWA (PAPV Prze wodniezący Fady Państwa, Henryk Jabłoński odwiedził wiele obozów młodzieżowych w woj. warszawskim. Henryk Jabłoński interesował się szczególnie warun kami życia dzieci i młodzieży, a także udziałem uczestników akcji letniej w pracach żniwnych.
Podczas spotkań z aktywem przewodniczący Rady Państwa odpowiadał na zadawane mu pytania dotyczą ce spraw gospodarczych, po lityki partii i państwa.
Strono 2
MAGAZYN
GŁOS KOSZALIŃSKI nr 222
» RADA BEZPIECZEŃSTWA ONZ odbyła krótkie posledM-nie, ua którym rozpatrywano prośbę Republiki Gwinei-Bissau o przyjęcie w poczet członków Organizacji Narodów Zjednoczonych. Prośbę przekazano do komitetu, który zajmuje się rozpatrywaniem takich wniosków, a rada zbierze się ponownie w poniedziałek, 12 sierpnia, by zapoznać się z decyzją komitetu.
*	W PIĄTEK rząd szwedzki poinformował oficjalnie, żfi uznaje Gwineę-Bissau jako niepodległe państwo afrykańskie.
*	AGENCJA CTK poinformowała, że stan zdrowia prezydenta Ludvika Svobody uległ pogorszeniu, w związku z czym konieczne było ponowne podjęcie leczenia w szpitalu. Przebiega ono pod kierunkiem grupy wybitnych lekarzy.
*	ZWIĄZEK RADZIECKI wystąpił z propozycją włączenia do porządku obrad sesji Zgromadzenia Ogólnego NZ sprawy „zakazu oddziaływania na środowisko naturalne i klimat w celach wojskowych i innych, które nie dają się pogodzić z interesami zapewnienia międzynarodowego bezpieczeństwa, dobrobytu i zdrowia ludzi. Mówi o tym list ministra spraw zagranicznych ZSRR, Andrieja Gromyki do sekretarza generalnego ONZ, Kurta Waldheima. W liście tym podkreśla się, że „powstała koniecz-
W TELEGRAFICZNYM
SKRdCIEl§il|
ność opracowania 1 zawarcia odpowiedniej konwencji międzynarodowej. Byłoby to nie tylko środkiem ograniczenia strefy wyścigu zbrojeń, ale również ważnym środkiem ochrony środowiska naturalnego.
♦ WCZORAJ odbyło sł$ posiedzenie rxądu hiszpańskiego, na którym mają zapaść ważne decyzje w związku z szybko pogarszającą się sytuacją kraju. Posiedzeniu przewodniczył następca tronu hiszpańskiego, książę Juan Carlos, który od trzech tygodni sprawuje przekazane mu na czas choroby gen. Franco obowiązki szefa państwa. Dotychczas przez 35 lat cotygodniowe piątkowe posiedzenia rządu odbywały się zawsze pod przewodnictwem gen. Franco.
*	W PIĄTEK przybył do Seulu z kilkudniową wizytą oficjalną minister spraw zagranicznych Indii, Swaran Singli. Jest to pierwsza wizyta członka rządu indyjskiego w Korei Poludmo wej. Indie nawiązały stosunki dyplomatyczne z obu państwami koreańskimi w ubiegłym roku. Wizyta ma potrwać do 13 bm.
*	DUŃSKIE Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało w czwartek późnym wieczorem, że premier Turcji Buleni Ecevit złoży w połowie września wizytę oficjalną w Danii.
*	W WYNIKU ulewnych deszczów tropikalnych wiele rejonów Birmy nawiedziły katastrofalne powodzie. Z brzegów wystąpiły wody rzeki Irawadrt Mej dopływów.	. , .
*	MINUTĄ CISZY uczcili mieszkańcy Nagasaki pamięć tycn wszystkich, którzy ponieśli śmierć przed 29 laty, w czasie wybu chu drugiej bomby atomowej zrzuconej przez USA. Mer miasta I. Morotani wpisał na listę osób, które zginęły w wyniku wybuchu bomby atomowej, nazwiska dalszych 509 ofiar. Większosc z nich poległa rankiem 9 sierpnia 1945 r., ale dopiero teraz udało się ustalić ich nazwiska. W sumie w tym dniu zginęło ponad 70 tys. osób.
*	POIICJA nowojorska aresztowała 39-letniego biznesmena, u którego znaleziono skradziony obraz Picassa „la Toilette|\ kto ry artysta namalował w 1366 r. Wartość dzieła ocenia się na 40 tys. dolarów.

Ki rema
NIKOZJA
Rsmajwfa,


nłRwA

Pogorszenie sytuacji gospodarczej w RFN
BONN (PAP). Jak podaje
urząd statystyczny RFN, w pierwszym półroczu bież. roku 3.521 firm zachodnio-niemieckich ogłosiło plajtę, co oznacza wzrost o 42,6 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ub. roku. Przypuszcza się, że do końca tego roku liczba firm zachodnioniemieckich, które zbankrutowały, nie wytrzymując ostrej konkurencji z wielkimi koncernami, wzroś nie do około 6 tys.
Najwięcej przypadków ban kructwa zanotowano wśrpd firm budowlanych. W ciągu pierwszych miesięcy bieżące
go roku plajtę ogłosiło łącznie 600 zachodnioniemieckich firm budowlanych, a do końca bieżącego roku liczba ta zwiększy się praw dopcdobnie do 1000—1100" Do ogłoszenia bankructwa zmuszone były w pierwszej połowie bieżącego roku także 542 firmy usługowe.
Jednocześnie pogarsza się systematycznie sytuacja na zachodnioniemieckim rynku pracy. Liczba bezrobotnych RFN wynosi obecnie około 490 tys. osób. Ponadto około 14 tys. zatrudnionych w' tutejszym przemyśle obowiązuje skrócony czas nracy.
Przed 4 rocznicg układu ZSRR-RFN
BONN PAP). 12 sierpnia
minie czwarta rocznica podpisania w Moskwie układu między ZSRR a RFN. Ten historyczny dokument stanowi ważną kartę w stosunkach między obydwoma krajami i odgrywa dużą rolę w polityce odprężenia w Europie.
W związku z nadchodzącą rocznicą bońscy korespondenci TASS przeprowadzili wywiady z działaczami orga nizacji społecznych 1 przedstawicielami kół przemysłowych RFN.
Rozmówcy dziennikarzy radzieckich podkreślali, że układ otworzył szerokie możliwości dla' fundamental
nej poprawy stosunków mię dzy obydwoma państwami. Jednocześnie dzięki temu u-kładowi polepszył się klimat międzynarodowy w całej Europie. Podpisane potem układy RFN z Polską, NRD i Czechosłowacją u-mocniły bezpieczeństwo na kontynencie europejskim. Wielkim wydarzeniem w historii stosunków ZSRR — RFN i -była wizyta Leonida Breżniewa w Bonn w maju ubiegłego roku. Przyczyniła się ona do dalszego rozwoju kontaktów i współpracy radziecko - zachodnioniemiec-kiej w dziedzinie polityki, ekonomiki, nauki, techniki, kultury i sportu.
W NRD ujęto neofaszystowskiego handlarza ludźmi
BERLIN (PAP). Organy
bezpieczeństwa NRD ujęły 7 bm. 32-letniego obywatela RFN — Petera Schumma za
nielegalny przerzut osób za granicę. Schumm działał z polecenia przestępczej bandy przemycającej ludzi. Wie lokrotnie naruszając porozumienie o ruchu tranzytowym między RFN a Berlinem Zachodnim wywoził o-bywateli NRD. Używał przy tym głównie pojazdów za-chodnioberiińskich firm „In
ter-Rent" oraz „Severin i Kuehn". Schumm miał przy sobie sfałszowane paszporty, jeden paszport in blanco o-raz pojemnik z gazem obezwładniającym.
Aresztowany jest byłym komandosem Bundeswehry i działaczem neofaszystowskiej NPD. Należał do założycieli podporządkowanego NPD tzw. narodowego związ ku wyższych uczelni w Moguncji. Schumm uczestniczył w zamachach terrorystycznych skrajnej prawicy, zwłaszcza na funkcjonariuszy związków zawodowych RFN.
Taaaka ryba!
MOSKWA (PAP). Przez go-dzinę walczył ze szczupakiem, który „wziqłM błyszczkę totew-0 wędkarz A. Grigolka. Wę-(Msta nłe _ wytrzymało, ole
Wojskowi podpisali porozumienie na Cyprze W Genewie-poszukiwania rozwiązań politycznych
rybak w ostatniej chwili schwy cił ułamaną końcówkę I u-trzymał jq. Po wyciągnięciu ryby na brzeg okazało się, że mierzy ona 1,20 m 1 waży 14 kilogramów,
GENEWA (PAP). W piątek w południe zostało pod , pisane w Nikozji porozumienie w sprawie wytyczenia linii przerwania ognia na Cyprze. Porozumienie to zostało podpisane na końcowym posiedzeniu komisji, w której wzięli udział przed stawiciele armii greckiej i tureckiej, wojsk brytyjskich stacjonujących na Cyprze o-raz funkcjonariusze sił ONZ. Natychmiast po podpisaniu dokumenty zostały wysłane do Genewy.
Tymczasem eksperci Wielkiej Brytanii, Grecji i Turcji rozpoczęli w Genewie dy skusje, zmierzające do prze zwyciężenia przeszkód utrud niających pokojowe rozmowy w sprawie rozwiązania kryzysu cypryjskiego.
W czasie pierwszego dnia obrad drugiej fazy konferencji w sprawie Cypru, mi nistrowie spraw zagranicznych W. Brytanii, Grecji i Turcji nie osiągnęli postępu. Posiedzenie upłynęło pod znakiem wzajemnych oskarżeń strony tureckiej i greckiej o naruszanie przerwania ognia na Cyprze. Tego dnia wielokrotnie dochodziło na Cyprze do incydentów zbrojnych.
W piątek przybył do Genewy p. o. prezydenta Cypru, Glafkos Kleridis. W sobotę weźmie on udział w trójstronnej konferencji genewskiej w sprawie Cypru.
Pierwsze posiedzenie w ramach drugiej fazy trójstronnej konferencji genewskiej w sprawie Cypru za-
kończyło się po 2 gó'dz. i 15 min. obrad. Kolejne posiedzenie odbyło się w piątek o godz. 18.
Premier Turcji Bulent Ecevit oświadczył po zakończeniu trwającego 6 godzin posiedzenia gabinetu, że Tur cja przedstawi na konferencji w Genewie projekt prze widujący wyodrębnienie, w oparciu o kryteria geograficzne, dwóch autonomicznych administracji na Cyprze — Cypryjczyków pochodzenia greckiego i Cypryjczyków pochodzenia tureckiego. Zda niem Ecevita, zaproponowany przez Turcję system rządów na Cyprze jest jedynym sposobem zapewnienia bezpieczeństwa 110 tys. mniejszości tureckiej na wy spie.
¥
Oficerowie brytyjscy, greccy, sil ONZ i tureccy wytyczojq linią zawieszenia ognia i strefy buforowe pomiędzy wojskomi tureckimi i silami Greków cypryjskich.	^ ^ telefotó
Gerald Ford nowy lokator
Białego Domu
(dokończenie ze śtr. 1)
2 zaś, w tym poprzednik Forda — Agnew, zrezygnowało.
Typowy przedstawiciel środkowego zachodu. Gerald Ford uchodzi za umiarkowanego, centrowego konserwatystę. Cechuje go pojednawczość i elastyczność, ma opinię człowieka uczciwego, kompetentnego i odpowiedzialnego.
„Gdybym kiedykolwiek był wybrany na prezydenta — powiedział Ford, kiedy został wiceprezydentem USA — poprosił bym Kissingera, by pozostał na stanowisku sekretarza stanu". Tak się też stało. Można sądzić, że ceni sobie kontynuację na tym ważnym posterunku także i dlatego, że nie ma doświadczenia w polityce zagranicznej. W pierwszym oficjalnym wystąpieniu powiedział, że wraz z Kissin gerem będą „pracować w poszukiwaniu dróg pokoju". Mówiąc o polityce wewnętrznej, położył Ford nacisk na współdziałanie między Białym Domem i Kapitolem „nie tylko w interesie 211 milionów ^fterykanów, ale całego świata".
(Interpress}
R. Hixon podał się do dymisji
(dokończenie ze str. 1)
zniszczenie tych strasznych rodzajów broni, aby nie mogły one spowodować zagła dy cywilizacji i aby groźba wojny jądrowej nie wisiała więcej nad światem i nad narodami.
Rozpoczęliśmy nowy okres stosunków ze Związkiem Radzieckim — powiedział R. Nixon. — Powinniśmy kontynuować rozwi janie i rozszerzanie tych nowych stosunków, aby dwa najsilniejsze mocarstwa świata egzystowały w warunkach współpracy, a nie konfrontacji.
Ustępujący prezydent USA, Richard Ni-xon opuszcza wraz z rodziną Biały Dom i Waszyngton jeszcze przed formalnym wygaśnięciem jego władzy jako prezydenta USA.
Jak się oczekuje w pierwszej fazie Ford utrzyma skład rządu amerykańskiego. O-znajmił on już o pozostaniu na stanowisku sekretarza stanu USA Henry Kissingera.
Wczoraj przewodniczący Sądu Najwyższego Warren Burger zaprzysiągł Gerałda Forda jako 38 prezydenta Stanów Zjedno-' czonych Ameryki Północnej.

BOMBARDOWANIE LIBANU
KAIK (PAP). Jak informuje agencja AFP z biba nu, lotnictwo izraelskie oo konało w piątek o godz. 13 naszego czasu bombardo wania dwóch miejscowości w południowej części tęgo kraju. Dotychczas nieznane są rozmiary zniszczenia i liczba ofiar wśród ludności.
Bliskowschodnia agencja prasowa MENA opublikowała w piątek propozycje prezydenta Anwara Sada ta, dotyczące usprawnienia diziałalności Socjalistycznego Związku Arabskiego (SZA), jedynej partii poli tycznej istniejącej w Egip cie. (A. Sadat jest również przewodniczącym	tego
swiązku) Projekt ten dysku towany będzie w najbliższych miesiącach w terenowych organizacjach SZA. Przewiduje on dalszą roz budowę związku, liberalizację oraz demokratyzację życia partyjnego.
PRÓBA ZAMACHU NA BHUTTO
NOWY JORK (PAP). Mi
nister spraw wewnętrznych pakistańskiej prowin cji Beludżystan poinformował na forum zgromadzenia prowincjonalnego, że na premiera Pakistanu, Zulfikara Ali Bhutto dokonano próby zamachu, gdy 2 sierpnia występował na wiecu w mieście Kwe ta. Poinformowała o tym agencja Associated Press z Karaczi. Według słów mi nistra, jeden z uczestników wiecu usiłował wrzucić gra nat na trybunę, na której znajdował się premier Bhut to. Granat eksplodował jed nak w rękach zamacho W ca, który poniósł śmierć.
SKAZANY NA 594 LATA WIĘZIENIA
NOWI JORK (PAP).
18-letni Amerykanin El-ner Wayne Henley ska -:any został wyrokiem są-iu w Sari Antonio w Tek jaśię na łączną karę 594 ata więzienia za udział w !7 morderstwach na tle sek sualnym. Razem z innymi zwyrodmialcami w czasie orgii homoseksualnych tor turował on swe oliary, a następnie mordował.
Sąd udowodnił mu zamordowanie 6 osób.
SPEKTAKLU NIE PRZERWANO...
LONDYN (PAP) Na des-
kach Royal Albert Holi w Londynie wystawiono w środę operę Carla Orffa „Carmina Burana". Po pięciu minutach cd odsłonięcia kurtyny baryton, odtwarzający czołowq partię, Thomas Allen, niespodziewanie zasłabł- Przedstawienia jednak nie przerwano, ponieważ na widowni znajdował się akurat Patrick McCarthy, który nie wahając się wszedł na scenę I odśpiewał do końca partię swego poprzed nika.
Spektakl zakończył »ł* więc zgodnie z programem, ole * Thomas Alles niestety smaii,
GŁOS KOSZALIŃSKI nr 22*
MAGAZYN
Strona 3
Pracowity dzień ludzi filmu
KOSZALIN, Wczoraj uczestnicy Międzynarodowych
Spotkań Filmowych „Młodzi i Film" mieli bardzo pracowi ty dzień. Przed południem festiwalowych gości podejmował .prezydent miasta, Bernard Kokowski. Obecni byli także I sekretarz KMiP PZPR, przewodniczący komitetu organizacyjnego, Waldemar Czyżewski i wicewojewoda ko szaliński, Jan Stępień. Spotkanie w ratuszu upłynęło w bardzo miłej atmosferze. Prezydent opowiedział gościom o dynamicznym rozwoju Koszalina i jego mieszkańcach, którzy decydują o charakterze tego miasta. Natomiast wiceprezydent, Alicja Pawlak, poinformowała uczestników spotkania o ważniejszych inicjatywach kulturalnych, takich jak festiwal organowy, chórów polonijnych, piani-styki polskiej.
t O tym, że festiwalowi goś Ustce. W Koszalinie podejmo cie świetnie czują się w Ko wała ludzi filmu m. in. zało szalinie i stali się jego sym ga Spółdzielni Ozdób Choinko patykami, świadczyły wypo- wy eh; Gościli tam odtwórcy wiedzi aktorów i reż.yse- głównych ról w „Samych rów. Bawiący po raz drugi w swoich' i „Nie ma mocnych", Koszalinie, Jerzy Passendor a mianowicie Wacław Kowal fer z entuzjazmem mó\$ił o ski i Jerzy Janeczek oraz Je MSF, a Janusz Morgenstern rzy Cnota, którego ogląda-podpowiadał władzom miej- my obecnie na ekranach te skim, że w pierwszej kolej- lewizyjnych w „Janosiku", ności muszą zadbać o wybu- Aktorzy zwiedzili wytwórnię, dowanie w Koszalinie kina serdecznie witani przez zało z prawdziwego zdarzenia. ge, a następnie w świetlicy Na festiwalu gości również odbyło się spotkanie, na któ ipo raz drugi Tadeusz Zawie rym goście mówili o swojej rucha, scenarzysta „Palca bo pracy w filmie. Gorąco po-żego", filmu który w ze- dejmowani byli także w ko szłym roku otrzymał nagrodę szalińskim „Kazelu" Ryszard dziennikarzy. Tadeusz Za- Pietruski, Franciszek Trze-wierucha dostał stypen- ciak i Jerzy Passendorfer, dium ufundowane przez pre- Serdecznie witamy także zydenta miasta. Podczas wśród festiwalowych gości wczorajszego spotkania mło węgierskiego reżysera filmu dy twórca serdecznie podzię „Obce twarze", Rezo Szeri, kował prezydentowi za sty- którego obraz bierze udział pendium i wręczył swoją w konkursie.
książkę pt. „Selekcja", która „Panorama Północy', której została napisana po ukaza- naczelny redaktor jest na niu się filmu, na podstawie MSF, ufundowała specjalną tego samego scenariusza. nagrodę dla najpopularniej-Jak już stwierdziliśmy szego aktora, oczywiście wczorajszy dzień obfitował wśród czytelników tego pis-w spotkania aktorów i twór ma. Natomiast koszalińscy ców z publicznością. Takich widzowie będą mogli wybrać spotkań .było 14, a odbyły najlepszy film festiwalu, bo się one w Koszalinie, Miel- wiem został ogłoszony pienie, Sławnie. Ustroniu Mor- biscyt publiczności.
skim, Słupsku, Kołobrzegu i	(war)
DZISIAJ
- „Z GWIAZDAMI WŚRÓD GWIAZD"
KOSZALIN. Dzisiaj wieczorem organizatorzy Międzynarodowych Spotkań Filmowych „Młodzi i Film" zapowiadają kolejną imprezę plenerową — „Z gwiazdami wśród gwiazd". Spotkamy w koszalińskim amfiteatrze postaci znane nam z czołówek wielu filmów: ulubieńców z filmów „Sami swoi" i „Nie ma mocnych" — Wacława Kowalskiego i Jerzego Janeczka, pisarza Jerzego Grzymkowskiego i Macieja Góraja młodego aktora, który wsławił się już swoim filmowym debiutem w „Ciemnej rzece"; znanego z dziesiątków filmów Ryszarda Pie-truskiego; reżysera — Jana Batorego i aktorkę Marię Ko walik; a także twórcę m. in. telewizyjnej wersji „Kolumbów" — Janusza Morgensterna.
Początek imprezy „Z gwiazdami wśród gwiazd" o godz. 19. (wmt)
Na zdjęciu: aktor Wacław Kowalski (Pawlak z filmu „Sami swoi") z wizytą w Spółdzielni Ozdób Chr/ykowych .W Koszalinie,	Fot. Józef Piątkowski
Żniwny pośpiech - dobrze zorganizowany
(dokończenie ze str. 1)
pszenicy, ruszą po niedzieli bizony, wozić się będzie stam tąd setki ton ziarna. Gdy za łata się dziury w drodze, będzie można wozić i szyb ciej i lżej.
— Chociaż w porównaniu z rokiem ubiegłym żniwa są opóźnione o około 10 dni — twierdzi Zbigniew Stru żyna — niie przewidujemy kłopotów ze zbiorem plonów. Nasza załoga radziła sobie w trudniejszych sytua cjach, nie dysponując tak wydajnymi kombajnami jak bizony. W zeszłym roku ze braliśmy przeciętnie po 44 q zbóż z 1 ha.
Także wczoraj zakończyła zbiory rzepaku załoga POHZ w Ostrowcu w pow. sławień skim. 11 vistul i 6 bizonów 280 ha skosiło w trzy dni. Jedna vfstula pomaga rolni kom indywidualnym. Już 6 sierpnia zakończono w zakła dach ośrodka siewy rzepaku (łącanie 280 ha). Zebrano rzepakową słomę i na rze-paczyskach wykonano pod-
orywki. Sprawnie I szybko!
—	Po niedzieli we wszystkich zakładach naszego ośrodka mówi dyrektor POHZ w Ostrowcu, Kazimierz Krajewski — ruszamy do dużych żniw. W pierwszej kolejności kosić będziemy 200 ha jęczmienia.
Ma za soba rzepakowe żni wa załoga kombinatu PGR Sycewice w pow. słupskim. Skoszono 272 ha, śred ni plon wynosi 33—34 q z 1 ha. Rekord osiągnęła załoga zakładu w Dobroczy-nie . Z plantacji o obszarze *00 ha uzyskano netto po 40 q rzepakowego ziarna z 1 ha. Wornraj we wszystkich zakładach kombinatu siano rzenak pod przyszłoroczne zbiory.
—	Jeśli pogoda dopisze — mówi dyrektor kombinatu, Józef Matusik — nasze dwie żniwne brygady, liczące łącznie 5 vistul i 5 bizonów — już w niedzielę ruszą do zbioru 370 ha jęczmienia. Dziennie powinniśmy kosić co najmniej 70 ha. Zbiory pszenicy, z łącznego obszaru około 500 hai
nie rozpoczną się u nas
wcześniej, niż w przyszły piątek lub sobotę. Na większości plantacji zboże to jest jeszcze zielone.
Załogą Kombinatu PGR Sycewice, mimo opóźnienia żniw, ze zbiorem plonów nie przewiduje trudności. Sprawnie działa liczny, wyso-kewydajny park maszynowy, licznie pomagają w żni wach członkowie rodzin pracowników. Czynne są 2 przedszkola, 3 sezonowe dziecince, stołówka wydaje dziennie po prawie 300 o-biadów. W magazynach sprawnie działają suszarnie i czyszczalnie. brygadom kombajnów towarzyszą w polu pogotowia techniczne, w warsztatach kombinatu pracuje nocna zmiana.
— Zasialiśmy w tym roku aż 370 ha jęczmienia ja rego — twierdzi Józef Matu sik — Musimy nasze plony zebrać szybko i bez strat. To ambicja całej naszej załosri.
J. L.
• KOSZALIN
W dniu wczorajszym obrado wało Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej. Dokonano na nim oceny działalności rad nych, zapoznano się z wynikami realizacji uchwał WRN. Następnie, po przedyskutowaniu projektu „Programu zagospodarowania turystycznego województwa na lata 1974— lf>80", Prezydium WRN zaleciło jego przygotowanie na najbliższą sesję WRN, której termin wyznaczono na dzień 30 września br.
♦ KOSZALIN
Wicewojewoda Jan Stępień spotkał się z przebywającą w Polsce grupą nauczycieli i uczniów z francuskiego miasta Rambervillers. Wycieczka ta została zorganizowana przez Kuratorium Okręgu Szkolnego 1 Liceum Ogólnokształcące w Szczecinku. Jej uczestnicy zapoznają się z dorobkiem naszego kraju w roku 30-leeia PRL.	(msz)
*. v *• *. *,	vi'V''
• WROCŁAW
Na staromiejskim rynku we Wrocławiu dokonywała 7 bm. zdjęć kilkudziesięcioosobowa ekipa z wytwórni „Mosfilm", realizująca film fabularny pt. „Żołnierz ojczyzny" w reżyserii Jurija Czuluklna. Aktorzy i statyści w mundurach SS i Wehrmachtu oraz samochody i pojazdy bojowe z okre su II wojny światowej budziły zainteresowanie przechodniów i turystów. Film przedstawia dramatyczne losy generała Ar mii Czerwonej Dymitra Kardy szewa podczas II wojny światowej. Filmowcy radzieccy, którzy korzystają z pomocy miejscowej Wytwórni Filmów Fabularnych, opuścili Wrocław, udając się do Oświęcimia, gdzie wykonywane będą dalsze zdjęcia.
Śmiertelny wypadek w Tatrach
ZAKOPANE (PAP). W Tatrach podczas wycieczki rodziny Rot-herów z Rudy Śląskiej na Rysy przy zejściu w dół na początku tzw „grzędy", odpadła od klamer 41-letnia Janina Rother która odniosła śmiertelne obrażenia głowy i zmarła podczas transportu do schroniska.
Jak informuje GOPR, w fratrach zdarzają się również wypadki nagłych zachorowań na skutek zaburzeń w układzie kra żenią. Przyczyną te?o sa c.ęsto zbyt forsowne wycieczki turystów nie przygotowanych do prze bywania w warunkach wysokogórskich.
Utonął w Słupi
USTKA. Przedwczoraj w godzi nach popołudniowych w odległości 2 km od Ustki utonął pod czas kąpieli w przepływającej tamtędy rzece Słupi 17-letni Marek M., uczeń liceum ogólno kształcącego, który przebywał wraz ze swymi rodzicami na wczasach w Ustce, (woj)
Prognoza pogody
Jalc przewiduje Instytut Mete orologiii i Gospodarki Wodnej; dziś będzie zachmurzenie (fuże z większymi przejaśnieniami i miejscami przelotne opady o-raz możliwe lokalne burze.
Temperatura maksymalna od 20 st. do 24 st.
Wiatry słabe i umiarkowane przeważnie z kierunków zachodnich.
Nagrody i wyróżnienia w konkursie „DORO"
KOSZALIN. W odrestaurowanym pałacu w Cetuniu (pow. koszaliński), gdzie mieści się ośrodek szkoleniowo--wypoczynkowy Koszalińskiego Przedsiębiorstwa Budownictwa Przemysłowego, odbyła się przedwczoraj uroczystość podsumowania wyników III Ogólnopolskiego Konkursu Dobrej Roboty w naszym województwie oraz wręczenia nagród i wyróżnień dla koszalińskich zakładów, które we współzawodnictwie tym uzyskały najlepsze rezultaty.
W zorganizowanym przez redakcję „Trybuny Ludu", „Telewizję Polską" oraz Pol ski Komitet Normalizacji i Miar Konkursie uczestniczyły w roku ubiegłym 1063 zakłady z całego kraju, w tym po raz pierwszy — rów nieź z naszego województwa, które było reprezentowane przez 34 zakłady różnych branż. Główna Komisja Konkursowa przyznała ogółem 120 nagród i wyróżnień o łącznej wartości 25 milionów złotych, w tym 6 —- dla zakładów z naszego województwa (815 tys. zł). Nagrodę pierwszego stopnia oraz tytuł Zakładu Dobrej Roboty otrzymał w grupie przedsiębiorstw resortu rolnictwa Państwowy Ośrodek Maszynowy w Wałczu, a drugą nagrodę — w tym sa mym pionie — POM Świdwin. Ponadto nagrody drugiego stopnia przypadły Zakładom Przemysłu Wełnianego w Złocieńcu oraz Fabryce Maszyn Rolniczych „Agromet-Famarol" w Słup sku, natomiast wyróżnienia
przyznano Koszalińskiemu Przedsiębiorstwu Budownictwa Przemysłowego oraz Słupskim Zakładom Przemy słu Okrętowego „Sezamor". Nagrody i wyróżnienia wrę czył przedstawicielom tycb zakładów dyrektor departamentu w Ministerstwie Budownictwa Jan Wieczorek.
Udział we współzawodnictwie „DO-EO" przyniósł koszalińskim zakładom wiele cennych doświadczeń, któ re winny owocować w następnych latach, stał się bodźcem do podjęcia wysiłków w celu dalszego przy sparzania efektów dobrej pracy. Przed załogami naszych przedsiębiorstw stoją przecież — jak to podkreślił obecny na uroczystości sekretarz KW PZPR, tow. Jan Urbanowicz — ważkie zadania wytyczone w szeroko zakrojonym programie społeczno-gospodarczego roz woju Ziemi Koszalińskiej.
(woj)
NOWY
REGULAMIN
STUDIÓW
WARSZAWA (PAP). Wraz
z nowym rokiem akademie kim wchodzi w życie nowy regulamin studiów. Nowością jest wprowadzenie rocz nego okresu zaliczeń studiów, zamiast dotychczaso wego okresu semestralnego. Oznacza to, że ci słuchacze, którzy nie zaliczą wszystkich egzaminów prze widzianych w zimowej sesji — nie będą skreślani z listy studentów bądź zo bowiązywani do powtórzenia tego okresu studiów^ Takie konsekwencje czeka ją studentów dopiero wtedy, kiedy w ciągu całego roku nie zaliczą wszystkich egzaminów.
Nowy regulamin poświę ca wiele uwagi studiom indywidualnym, które w poprzednim regulaminie nie były uwzględnione. _ Ce lem tych studiów jes* przede wszystkim rozszerzanie zakresu wiedzy na określonym wydziale uczel ni albo zdobywanie nowej specjalności na tym samym kierunku studiów lub na innym. Studia indywidualne mogą również prowadzić do szybszego kończenia nauki.
Od nowego roku akademickiego studenci mają re gulaminowe prawo do u-czestniczenia w pracach naukowo-badawczych, roz woj owych i wdrożeni owych swojej uczelni.
Nowy regulamin zezwala studentom na dwukrotne zdawanie poprawkowych egzaminów.
Egzamin komisyjny prze prowadzany będzie tylko wtedy, kiedy student zakwestionuje prawidłowość przeprowadzanego egzaminu poprawkowego.
Tzw. dziekańskie urlopy mogą być przyznawane nie tylko w przypadku choroby studenta, ale także z racji zagranicznych studiów praktycznych.
Terminy składania prac dyplomowych ustalone zo stają na 15 lutego i 15 sierp nia.
Górnicze centrum lecznicze w Katowicach
KATOWICE (PAP). Zakończono w stanie surowym budowę części wysokiej i pawilo nowej szpitala górniczego — głównego obiektu powstającego w Katowicach-Ochojcu nowoczesnego centrum medycz-no-leczniczego. Przekazanie szpitala do użytku przewiduje się w 1976 r. Będzie o-n mieć ponad 500 łóżek oraz wyposażony zostanie w pełny zestaw aparatury medycznej w 12 od działach.
Do roku 1980 zbudowane ttf zostaną ponadto: instytut kar diologii, liceum pielęgniarstwa dla 600 uczennic, hotel asy-stencko-pielęgniarski dla 150 osób oraz ośrodek rehabilitacji inwalidzkiej.




CAP -
Strona 4
MAGAZYN
GŁOS KOSZALIŃSKI nr 222
PLANOWAN E
ZMĘCZENIE
LUDZKIE?
OPRÓCZ modnych butów, krawata i spodni człowiek nosi na ogół także modną twarz. Sam często nie zdając sobie z tego sprawy, każdy niemal usiłuje przystosować się do środowiska i dobrze wypaść w surowym zamyśleniu, pogodnym uśmiechu lub smutku rezygnacji człowieka ciężko doświadczonego. Jak byśmy nie ironizowali na ten temat — moda na twarz istnieje. Śmiejemy się nieraz z programowego optymizmu Amerykanów i ciężkiej nieco powagi Niemców. Moda na twarz odzwierciedla obyczaj i sposób życia jaki przyjął słę w społeczeństwie.
Jaka jest więc twarz Polaka?
Najczęściej zmęczona. — Jaki jestem zmęczony — z tymi słowy przekracza się po południu próg własnego domu, aby dać rodzinie do zrozumienia, że minął dzień ciężki. Z tymi samymi słowy wchodzi się często o ósmej rano do biura. Ten tekst bywa także pendant do konwersacji u cioci na imieninach. W sytuacjach towarzyskich ludzie zresztą często wymiennie traktują dwa tematy: własnego zmęczenia i ogólnego nieróbstwa. — Odszedłem z pracy — powiedział mi pewien młody człowiek, ponieważ nie miałem tam nic do zrobienia. — A może dlatego — zapytałam nieco niegrzecznie — że pański szef był z pana w tej sytuacji niezadowolony? — Mój szef — odparł na to młody człowiek — był ze mnie bardzo zadowolony i chciał mi dać premię, tylko ja byłem już tak zmęczony...
Czym? Tego pytania już nie zadałam, ponieważ z własnych doświadczeń wiem, że nieróbstwo męczy bardziej niż praca. Zwłaszcza ludzi młodych, którzy kończą studia z buńczucznym poczuciem, że ich przyjście do pracy zmieni coś wokół. Wówczas często muszą się podporządkować zastanym układom.
Socjolog Józef Tulski przeprowadził kie dyś badania wśród młodych robotników. Okazało się, że najwięcej zapału do pracy wykazywali ci spośród nich, którzy pracowali nie dłużej niż kilka miesięcy. Później przechodzili ostry . stress, wynikający z konfrontacji rzeczywistości i wyobraźni, po czym przyzwyczajali się i pier wsze rozczarowanie mijało. Nigdy jednak nie wracał pierwotny zapał do pracy. W ogniu tych zmagań z życiem część energii uciekała na zawsze.
Wiąże się to nie tylko z niemożnością wykonywania pracy, którą się wyśniło, ale także z trudnościami adaptacji społecznej. Gdy jednak proces adaptacji jest już mniej więcej dokonany, a nadal nie można w pracy wykazać się tak, jak czło wiek by sobie tego życzył, pozostaje męczące i przygnębiające uczucie niezadowolenia. I pozostaje nieraz długo, skoro opowiadaniami o swoim zmęczeniu i swoim nieróbstwie zabawiają nas także ludzie zupełnie dorośli.
Są Polacy zahartowani 1 jest Ich sporo. Pracują po kilkanaście godzin na dobę i zbiera się im nieraz jednego roku po wiele miesięcy zaległych urlopów wypoczynkowych. Zmęczeni bywają ci, którzy pracują nadmiernie, i ci, którzy obijają się w pracy. Powstaje tylko pyta-
nie: czy koniecznie trzeba być zmęczonym? Gdy rozmawia się z ludźmi, wydaje się nawet czasem, że wypada. Człowiek, który nie jest zmęczony wygląda tak, jakby żył w innym świecie, jakby się nie kontaktował z rzeczywistością. W isto cie żyjemy w świecie męczącym. Męczy nas bowiem nie tylko zła organizacja pra cy, która powoduje nadmierne przeciążenie zajęciami zawodowymi, lub niepełną i nie przynoszącą satysfakcji działalność. Męczy nas także zła organizacja życia codziennego.
Człowiek, który stoi w kolejce do prał ni, w kolejce do sklepu, w kolejce na poczcie, nie może czuć się rześki, choćby miał tylko 20 lat. Rozwijają się wielkie miasta, powstają osiedla — często bez rze czywistej troski o to, jak będą żyć ich mieszkańcy. Wiadomo od razu, że w tych domach bez pralni, bez szewca, bez skle pów, bez jadłodajni żyć będą ludzie zmęczeni. Ich przedwcześnie pobrużdżone twarze wpisane są w wystrój osiedla, w panoramę rodzinnych miast. Wydaje się, że nauczyliśmy się jakby planować zmęczenie ludzkie. I choć powszechnie na nie narzekamy, coraz rzadziej w gruncie rzeczy godzimy się z tym, że nie można go uniknąć.
Człowiek zmęczony był bohaterem naszych czasów. Wytężał mięśnie, bo nie było maszyn, żył skromnie, bo nie mógł zaspokoić wyższych potrzeb. Dziś nie żyjemy już w kraju biednym. Każdy inżynier w fabryce wie o tym, że wydajność pracy podnosi się przy pomocy automatów i nowoczesnych technologii, a nie przy pomocy mięśni. Chcemy nie tylko pracować, ale i odpoczywać. Polak statystyczny ma dłuższy niż dawniej urlop i więcej wolnych sobót. Ale nawet tych urlopów nie potrafimy dobrze organizować, bo w miejscowościach wypoczynkowych dopada nas zmora tych samych ko lejek do sklepu i baru, która nęka nas w dniu powszednim.
To nie jest zmęczenie twórcze, które przynosi satysfakcję i odprężenie. To jest zmęczenie zawinione. Zawinione przez złą organizację życia, niekiedy także i' swego prywatnego czasu. Bo człowiek przywykły do tego, że nic nie może załatwić po prostu i szybko, że wszystko trzeba wystać, wychodzić, wynudzić — zaczyna wierzyć, że gdyby nie męczył się życiem na każdym kroku przestałby żyć naprawdę. Dlatego poza zmęczeniem rzeczywistym rodacy chorują także na zmęczenie jeczące, na zmęczenie, które staje się modą.
Nie podoba mi się ta moda. Jestem głę boko przekonana, że można produkować więcej stali, robić lepsze buty, nowoczesne samochody i nie upadać ze zmęczenia. Przestańmy się męczyć, zacznijmy żyć. Zacznijmy planować dzień pracy, nie pla nu^ąc ludzkiego zmeczenia. Budujmy nie tylko fabryki domów, ale i takie osiedla, aby w nich można było odpocząć po pracy. Nie gódźmy się z własnym zmpc^e-niem. Bo nawet nieoogodzonych ono i tak dopadnie. (Intemres^
KRYSTYNA JAGIEŁ* O
DLACZEGO PRACUJĄ?
Na zachodzie Europy w krajach EWG przeszło 10 milionów kobiet pracuje zawodowo. Ponad 50 procent spośród nich stanowią mężatki i matki, które przed wyjściem z domu do labry-ki czy biura i po powrocie muszą zająć się gospodarstwem domowym.
Dlaczego pracują? Czy po to, aby rozwijać swą osobowość lub być bardziej niezależnymi?
Na te pytania odpowiada Manna Gazzo na łamach wydawanego w Brukseli miesięcznika „EG" w artykule, opracowanym na podstawie wyników badań socjologicznych, przeprowadzonych w 1972 roku w sześciu krajach EWG
Odpowiedź autorki brzmi: 75 proc. kobiet pracuje zawodowo z przyczyn ekonomicznych. Pracują dlatego, że zmuszają je do tego okoliczności Pracują tak sa mo długo i ciężko jak mężczyźni. Z reguły są jednak gorzej od nich opłacane.
W tej ogromnej kobiecej armii pracy na zachodzie Europy (w 1971 r.) mężatek było: w Belgii — 63,1 proc., we Francji — 58,1 proc., w RFN — 56,4 proc., a we Włoszech — 51,4 proc. Tak więc połowa kobiet pracujących wykonuje „dwa zawody" — w pracy i w domu. Obowiązki pracujących mężatek są znacznie cięższe niż ich mężów. Co zaś się tyczy równości praw, to wprawdzie panuje zasada egalitaryzmu, ale dyskryminacja jest regułą. Zasada „równa płaca za równą pra cę" jest bardzo rzadko o-twarcie naruszana, ale za to w praktyce bardzo często obchodzona.
Pisząc o ciężkiej pracy kobiet, M. Gazzo przykładowo podaje, że we Francji stenotypistki często pracują ponad 9 godzin dziennie, a 50 proc. kobiet zatrudnionych w usługach nawet ponad 11 godzin.
(A. W.)
			
			
JEŚLI MINISTERSTWO Zdrowia i Opieki Społecznej wraz ze Związkiem Zawodowym Pracowników Służby Zdrowia ogło siło rok 1974 rokiem etyki zawodowej — sprawa musi być poważna. J^ikt przecież nie ogłasza tygodnia kultury na jezdni wówczas, gdy kierowcy przestrzegają przepisów, a piesi przechodzą jezdnię w miejscach dla nich przeznaczonych. Zarówno relację lekarz — pacjent, jak i zmotoryzowany — pieszy jesteśmy skłonni bagatelizować tak długo, jak sami nie znajdziemy się w sytuacji konfliktowej.
Wiele pisano ostatnio o etyce zawodu lekarskiego i wiele jeszcze bę dzie się pisać. Wydaje mi się jednak, że często popełniamy błąd, traktując to zagadnienie zbyt jednostron nie, oceniajac je od strony bardzo subiektywnie rozumianych interesów pacjenta. Z zasady też następuje to wówczas, kiedy elementem wartościującym staje się niewłaściwa postawa lekarza, jego naganne działanie lub zaniechanie.
Przy tego typu rozważaniach konieczne jest rozdzielenie tego, co jest regulowane obowiązującymi nor mami prawnymi, od tego, co może i powinno podlegać wyłącznie ocenom moralnym. Nie wszystko bowiem, co moralnie naganne, musi być zaraz karane prawnie i odwrotnie.
Mało kto zdaje sobie sprawę, że zawód lekarza — obok zawodu wojskowego — jest zawodem jednym z najbardziej dramatycznych i zarazem najtrudniejszych. Codzienny kontakt ze śmiercią, z kalectwem fizycznym 1 psychicznym, w sposób naturalny pogłębią ludzką, a więc i lekarza wrażliwość. Częściej tej wrażliwości lekarz musi się pozbyć — w przeciw nym razie będzie mu ona przeszkadzała w wykonywaniu zawodu, mu si „przestać wierzyć w śmierć". Nie może być jednak bezwrażliwym, bez dusznym automatem, bo wówczas
nie znajdzL kontaktu z chorym, nie zdobędzie jego zaufania. A lekarz musi przede wszystkim leczyć.
Dwa podstawowe elementy tkwią u podstaw etyki zawodu lekarskiego. Pierwszy, to świadomość, że życie człowieka jest dobrem najwyż szym, drugi, to współczucie dla ludzi cierpiących, obowiązek niesienia pomocy tym, którzy jej potrzebują, nawet wtedy, kiedy narażony zostaje interes pomoc tę świadczącego. Pra-
wo regw.luje sytuacje, w których lekarz jest zobowiązany do świadczenia pomocy, i warunki, w których • może jej odmówić. Lekarz odmawia jący pomocy może być z punktu wi dzenia prawa bez zarzutu, nie wyklucza to jednak faktu, że może on być winny w odczuciu moralnym in nych. Patrząc bowiem na lekarza i mając przed oczami często może wy idealizowane wizerunki literackie przedstawicieli tego zawodu, chciałoby się w każdym z nich widzieć naturalną projekcję tamtych wzorów, choć one — przeniesione W inne warunki cywilizacyjne i społecz ne, w inną specyfikę funkcjonowania uspołecznionej, nowoczesnej służby zdrowia — nie zawsze spełnią nasze, jakże jeszcze często tradycyjne oczekiwania.
Pokutuje jeszcze pogląd, że środowisko lekarskie, a precyzyjniej —
cała służba zdrowia — -rządzi się odrębnym kodeksem etycznym, inny mi normami niż reszta społeczeństwa. Powiedzmy sobie od razu: NIE! Znany prakseolog, doc. dr Ja rosław Rudniański, powiedział: „Ety ka zawodowa nie może być sprzeczna z etyką ogólną człowieka, natomiast stanowić musi uściślenie norm tej etyki. Jest dodatkiem do tych norm i jako taka stanowi >we-go rodzaju specyfikę zawodową".
Przykład, który przytoczę, będzie może brutalny, ale wymowny zarazem jeśli idzie o sferę moralnych konfliktów, właściwych temu zawodowi.
Czy wolno lekarzowi przerwać życie nieuleczalnie choremu, oczywiście na jego usilną prośbę? Zgodnie z etyką religijną, zwłaszcza chrześcijańską, tylko Bogu przysługuje prawo dawania i odbierania życia. W miarę jednak laicyzowa-nia się prawa i moralności przyjęliśmy jako dewizę obowiązującą, że każdy człowiek ma prawo decydowania o własnym życiu, a więc także o tym, czy ma je przerwać. Czy na taką decyzję wolno przystać lekarzowi, skoro od czasów Hipo-kratesa kieruje się zasadą „pri-mum non nocere", a więc „pierwsze — nie szkodzić"? Prawo jest w tej kweslii rygorystyczne, mówi
„Nie!". Ale jeśli lekarz podejmie ta ką decyzję po głębokim namyśle, decydując się nawet na odpowiedzialność karną z racji głęboko humanitarnych? Mimo paragrafów są dy bywają w tych kwestiach bardzo liberalne, a wyroki skazujące należą do rzadkości.
Jest to przykład krańcowy. Spra-<yy konfliktowe na linii lekarz—pacjent wywodzą się na ogół nie z konfliktu systemów wartości, lecz
!
ze źródeł całkiem przyziemnych: niechlujstwa, bałaganu, nieuctwa lub zwykłej chciwości. I one biją boleśnie każdego z nas, bo każdy albo jest, albo będzie pacjentem. Historie, jakie miały miejsce w białostockiej Akademii Medycznej czy ostatnio w szpitalach warszawskich, o czym wiele pisała prasa, zostały rozstrzygnięte na drodze sądowej, a społeczeństwo ma prawo domagać się, by więcej nie miały one miejsca, powołując się nie tylko na artykuły ustawy karnej, ąle również normy etyczne w zawodzie lekarskim obowiązujące.
Ideały i wzorce idealne możliwe są tylko w pedagogice, życie kory guje je często w sposób dram&tyęz ny. Wciąż żywe są dyskusje o zakres dopuszczalności błędu diagnostycznego, zakres odpowiedzialności za działalność zespołu leczącego itp.
Są to sprawy dotyczące nie tylko zawodu lekarskiego i nie tylko w jego obrębie winny być dyskutowane. To prawda, że lekarze nie lubią, kiedy niefachowcy zabierają głos w sprawach społecznego funk cjonowania lekarza. Ale wobec wiel kiej odpowiedzialności tego zawodu za dobro najwyższe, jakim jest życie człowieka, jest to niepodzielne prawo niefachowców. Natomiast od powiędnie normy postępowania, dotyczące etyki i moralności, muszą lekarze opracować sami, bo nikt za nich tego nie zrobi. Obrażanie się na krytykę stosunków, panujących w służbie zdrowia, jest co najmniej nieuzasadnione, minęły bowiem czasy, kiedy to zawód lekarski stanowił zamknięty klan ludzi wtajemniczonych.
Niedawno w jednej z klinik fran cuskich miała miejsce śmierć pacjentki podczas demonstrowania studentom objawów jej choroby. Studenci zaprotestowali przeciwko niepotrzebnemu i niemoralnemu negliżowaniu ludzkiego cierpienia. Stanowisko profesorów było jedino-znaczine: wina studentów w tym incydencie jest oczywista, złamana została bowiem odwieczna zasada milczenia... Nie sądzę, by ktokolwiek z nas skłonny był podpisać się pod taką oceną, choć to tylko jeden i wielu przykładów świadczących o potrzebie szerokiej dyskusji na temat etyki, nie tylko zawodu lekarskiego. (Interpress*
ANDRZEJ WIELUŃSKI
C
GŁOS KOSZALIŃSKI nr 222
MfiGaZYH
Strona 5
ary
lat
......... (dokończenie ze str. 1).........
Bialskie tempo
Niedawno z taśmy produkcyjnej w bielskiej FSM zjechał 50-tysięcznik fiat 126p. Było z tej okazji w fa bryce małe święto. Nastrój przypominał wodowanie stat ku, ale dziś o tym prawie nikt nie pamięta,- bo zadania jakie stoją przed prawie 24-tysięczną załogą są napięte i nie pozwralają nawet na krótką chwilę oddechu. W tym roku FSM ma wypuścić ponad 10 tys. . „maluchów" i ponad 30 tysięcy syren, ab# za cztery lata osiągnąć docelową wielkość produkcji — 2G0 tysięcy samochodów rocznie.
Eudowa jest więc w pełnym toku. W Bielsku i Skoczowie hale produkcyjne sto ją już pod dachem. W Tychach, w głównej hali tłoczni, trwa już montaż pras średnich i dużych. Ławy fundamentowe w stoczni są tak głębokie, że między betonowymi oporami zmieścić sie może kilkupiętrowa kamienica. Na tym placu budowy, który obejmuje dziesiątki hektarów, przekopano miliony metrów sześciennych ziemi.
Trudno sobie, choć wyobraźnia podsuwa różne obra zy, uświadomić, dojrzeć taśmy montażowe, z których już za cztery lata wyjeżdżać będzie ponad 500 samochodów dziennie, czyli co minuta 3 fiaty 126p. To jednak przyszłość, a teraźniejszość? Przede wszystkim wyścig z czasem, tempo budowy. W sarnim bielskim oddziale fa bryki wybudowano kilka hek tarów hal produkcyjnych: tego metodami .sprzed 10 lat nie sposób było dokonać. W całej Polsce mówiło sie 9 metodzie krycia hal w Ty chach, montowanych na poziomie zero. Całe segmenty dachów windowano potem na przygotowane filary nośne. Oszczędność czasu liczo na na miesiące!
Jak w tyglu
Łatwo ulega się cyfrom i wydaje się, że one są wystar czającym alfabetem do prze kazania ogromu tego przed-
sięwzięcia. W kombinacie FSM pracuje ponad dwadzie ścia tysięcy ludzi. Można tu znaleźć młodych i starych, ludzi reprezentujących prawie wszystkie zawody, od elektroników do socjologów'.
Przy bramie długo i podej rzliwie ogląda moją przepustkę strażnik — jak okazuje się później — właściciel trzyhektarowego gospodarstwa, piaszczystego kawałka ziemi w Kieleckiem który przyjechał do Bielska robić życiową karierę, zostawiając trud uprawy ziemi bratu, „bo on się lepiej na tym zna". W Bielsku zdążył już nawet awansować. Na początku pracował jako niewykwalifikowany robotnik, teraz stoi przy bramie i pil nie baczy, czy przepustka opatrzona jest wszystkimi pieczęciami...
Zakładowy socjolog FSM twierdzi, że różnice, regional ne tradycje wyraziście rysują się dopiero wśród tego kłębowiska ludzi z całej Pol ski w czasie wolnym po pracy. Widać je w pokojach ho tęli robotniczych, w zwyczajach spędzania wolnego czasu. W zakładach, na stano wiskach pracy wszyscy ci ludzie sa tacy sami. gdy rytm roboty wyznacza taśma...
Odnalazłem,- muszę przyznać, nie bez trudu, kilkuna stu młodych, którzy z Kosza lina, znad morza przejechali cała Polskę, by w Bielsku Białej budować samochody. Kilku z nich mieszka w nowym hotelu robotniczym w dzielnicy ..Słoneczne łany", którą z racji ustawicznego błota i trudnego dojazdu, mieszkańcy natychmiast, orze chrzcili na „błotniste łany".
Dlaczego ♦przyjechali ?
Z ich życiorysów wynika. £e nie potrafili zrealizować w pełni osobistvch aspiracji. Może zbvt wiele oczekiwali od życia? Może zbyt mało wpływali sami na to. by lo sy ich zawodowego startu potoczyły się pomyślniej. Liczyli na odmianę losu. Ry zy kowali9 Oczywiście! Dobrze, że niektórzy z nich mieli już konkretny zawfcd, gorzej, że zwłaszcza dziewczę ta, z którymi aię spotkałem,
przyjechały z Koszalińskiego jedynie z bagażem dobrych chęci lub nadzieją, że szybko wyjdą tutaj za mąż.
Wiesław Wieczorek i jego kolega, absolwenci słupskiej zasadniczej szkoły zawodowej. kierunku eksploatacja pojazdów, nie ukrywają, że są raczej rozczarowani. Liczyli, że tutaj będzie pęd, rozmach — jest natomiast powolne przesuwanie taśmy Najpierw pracowali, jak powiadają, na „syrenie" — nu dna to było praca, stale jed no i to samo. Teraz jest zn& cznie lepiej, bo są w hamo wni, na montażu mechanizmów fiata w komórce napraw.
Dwa lata temu wszystko tutaj wyglądało inaczej. Jedna z dziewcząt, mieszkająca poprzednio niedaleko Koszalina, przyjechała tu po ukoń czeniu szkoły gastronomicznej. W Bielsku pracuje jako sprzątaczka w hotelu robotniczym. Poznała chłopca i zdążyła już wyjść za mąż Kiedy zdziwiony pytam, dla czego nie pracuje w zawodzie, odpowiada — „Łatwiej mi wychowywać dziecko, po za tym zwolnrona jestem od opłat za mieszkanie. Maż nra cuje „na syrenie". A popołudniami dorabia na „kołów kach". Staram" sie o miesz kanie I chociaż FSM daje dużą pożyczkę, trzeba i swo ich pieniędzy mieć trochę...
Trochę to przypomina wyjazdy na wielki zarobek. Trudno się oprzeć takim refleksjom! Opowiadano mi, jak niektórzy z nich wyrzekają się wszystkiego, pracują dodatkowo, chcą jak najszybciej dorobić się. Nie chodzą do teatru, nie starcza im czasu na inne rozrywki, często rezygnują z wielu przyjemności.
Pracownicy, mający zawo dowe prawa jazdy, ustawiają się w kolejce na tzw. „kołówki". Transportują i prowadzą gotowe' samochody z fabryki do punktów Polmotu. W bielskiej PKO powiedzieli .mi*, że od chwili powstania fabryki gwałtownie wzrósły wkłady oszczęd nościowe. Sporo ludzi systematycznie odkłada pieniądze, przygotowując się do poważniejszych rodzinnych inwestycji.
Krzysztof Zbierowski, prze wodni czący rady hotelowej na osiedlu „Słoneczne łany", powiedział, że młodzi, mieszkający w hotelu, niezbyt chcą organizować sobie jakieś rozrywki. Dużo z nich się uczy. W dziale kadr FSM twierdzą, że przychodzi mnóstwo pracowników z prośbą o wyrażenie zgody na podjęcie przez nich nauki w technikum, czy szkole zawodowej, Zdecydowano u-ruchomić wieczorowe technika na dwie zmiany. Jednak nie wszyscy mogą z tych „przywilejów" skorzystać. O wydaniu skierowania do szkoły decyduje opinia z pracy,
Przy tym wszystkim fluk tuacja załóg nie jest w Biel sku wTcale mniejsza ani większa niż gdzie indziej.
Napływ ludzi jest teraz znacznie mniejszy niż przed dwoma laty, ale równocześnie „rozczarowani" odjeżdżają lub wędrują na inne budowy z nadzieją, że może tam uda się im zrealizować
najbardziej osobiste ambicje i aspiracje. ^
Również przez hotele robotnicze FSM przepływa strumień mniej wartościowych ludzi, którzy sądzą, że w wielkim środowisku zginą. Są to ci, którzy traktują dosyć lekko pracę, a po pra cy główną ich rozrywką jest gra w karty i wódka. Są to zjawiska na szczęście marginesowe.
Samochód w herbie
Bielsko-Biała rozsadzana jest przez FSM i ludzi, którzy tam pracują. Dosłownie i przenośnie. Dosłownie, bo stare ulice Bielska są rozkopane. Miasto gwałtownie się zmienia. Dokonuje wielkiego skoku i modernizuje się, by być stolicą polskiego przemysłu motoryzacyjnego. W to miasto o wąskich, cia^ snych uliczkach wciska się już teraz „mały samochód" i odbija na nim swoje piętno.
Z Katowic do Szczyrku nie można przejechać inaczej, jak przez centrum Biel ska-Białej. Jest to jedyna droga i wąskie gardło ruchu. Miasto wysupłało ze swojego budżetu 23 milionów na modernizację polaków komunikacyjnych. Star czyło to na remont kilku u-lic i likwidację linii tramwajowych. Jednocześnie wy burzono już teraz kilkanaście starych kamieniczek. Poświęcono stare Bielsko dla nowoczesności, bo traktuje się tutaj FSM jako niepowtarzalną dla miasta szansę, jako dar losu, jako drożdże, z których dla Bielska-Białej można upiec coś nowoczesnego. Właśnie dzięki FSM powstała w pobliżu fabryka domów, która oddawać będzie co roku ponad 8 tysięcy izb mieszkalnych. Jest to niezbędne, bo kolejka w bielskiej spółdzielni mieszkaniowej rośnie w sposób naprawdę niepokojący.
Nie są to jedyne kłopoty wzrostu, z którymi boryka się Bielsko-Biała. Bo przecież ludzie, pracujący w tym zakładzie, który jest konkurentem olbrzymim dl3 istniejących już tutaj „starych" fabryk, choćby słynnej bielskiej wełny, naciskać będą również, by może jeszcze nie teraz mieć możliwość pełnego życia również poza fabryką. Chodzi więc już nie tylko o mieszkania, idzie ponadto o całą sfe rę usług tych dla ciała i dla ducha.
Ludzie w ogromnej inwestycji samochodowego kolosa stanowią główny czynnik, który przy każoej okazji muszą uwzględnić odpowiedzialni za decyzje w fabryce i w mieście. Pomijając nawet motywacje, które sprowadziły tutaj młodych z całej Polski, są oni już wpisani w historię FSM.
Bo przecież technika samochodowego ze Szczecińskiego, byłego rolnika z Kie leckiego i ucznia, absolwenta szkoły zawodowej ze Słupska coś łączy, Od nich teraz zależy, jak szybko będziemy mogli fiatem 126 p ruszyć w Polskę.
WALDEMAR PAKULSKI
	
	& 'M ; A " * • ^ N x ^ ^
	
ZANIM DOROBIĄ	
SSĘ CZTERECH	
KOŁEK . • . .	
	
W ubiegłym roku odnotowaliśmy absolutny powojenny rekord liczby zawartych związków małżeńskich, Pamiętajmy jednak, że urzędy stanu cywilnego szturmuje demograficzny wyż, że jego najliczniejsi przedstawiciele do piero sposobią się do wysłuchania marsza Mendelssohna. W parze z liczbą zawieranych związków idą także przeobrażenia wzorca małżeńskiego życia. Młodzi, jak wynika z badań", chcą * we wszystkim uczestniczyć- wspólnie wspólnie dzielić trudy urządzania sie i jednakowe czerpać radości Co jednak — poza nastawieniem i' dobra wolą oraz przekonaniem, że potrafią inaczej urządzić sobie życie — mosą oni wnieść w posagu do małżeńskie; i skarbnicy wiedzy?
'Okazuje sie. żp bardzo niewiele. Dowodzą tego spostrzeżenia specjalistów z poradni przedmałżeńskich i rodzinnych, jak też rozmaite badania ankietowe. maJ truizmem jest twierdzenie, że małżeństwo skomol1'-kowało się. Dawniej każda ze stron miała precyzyjni określony zakres obowiązków żona rodziła dzieci i Prr wadziła dom. mężczyzną — dostarczał środków na lego utrzymanie, Obecni* od kobiety wymaga się, by obok | roli gospodyni i matki była ponadto dobrym pracownikiem i atrakcyjna towarzyszka życia mężczyzny. O wiele wiecej oczekuje sie też od mężczyzny. To oczywiście osromm*3 wzbogaca małżeństwo, daie partnerom szanse osiągnięcia o wiele wiekszej satysfakcji, ale zarazem wymaga większych starań i wiekszego wkładu w budowanie sT7eśria A do tego potrzebna jest. już wiedza.
Na ogół wywołuje ogromne zaskoczenie* fakt, że psycholog poradni rodzinnej zamiast, 'wdawać <?ie \v roztrząsanie przywar partnera i udzielania rad, jak go zmienić fa tego zazwyczaj oczekują lub wręcz domagaia sie goście poradni) — proponuje w pierwszym rzędzie przyjrzenie sie sobie samemu, swoim reakcjom i zachowaniu oraz pewnym stereotypom myślenia, Jest to niezbędne po to, by móc przewidzieć potencjalne zachowanie się partnera w konkretnej sytuacji, Wiedza o sobie i świadomość złożoności psychiki umożliwia zdobycie się na konieczny dystans w ocenie konfliktu w małżeństwie — na spojrzenie nań niejako oczami postronnego obserwatora. Tym bowiem, co w konsekwencji prowadzi do zakłócenia małżeńskiej harmonii jest zazwyczaj nietoleran- . cja, wyrażająca się próbami podporządkowania sobie współmałżonka, apodyktyczne narzucanie swojego zda nia i przeświadczenie, że powinien on posiadać identycz-ne gusty i upodobania.	1
Sprawa wydaje się z pozoru prosta, nie chodzi prze- | cież o filozofie, tylko o elementarz, WątpliwTe jednak czy | sprawę załatwi nie we wszystkich przecież szkołach | prowadzone i mające bardzo szeroki program „Wycho- | wanie w rodzinie socjalistycznej". Czy zresztą tylko drogą tworzenia odrębnego przedmiotu można przekazywać pożądaną wiedzę? Wydaje się. że np elementy psychologii człowieka z powodzeniem można włączyć do takiego przedmiotu, jak biologia. Mowa oczywiście o takich elementach, które w przyszłości stanowiłyby podstawę umiejętności budowania małżeńskiego szczęścia.. O tym zaś, jaka wiedza jest najpotrzebniejsza, muszą już zadecydować naukowcy i praktycy stykający się np. w poradniach rodzinnych z tymi problemami na co dzień.
• (Interpress)
RAFAŁ REJDAK Fot. Jan Maziejuk
Strona 6
MAGAZYN
GŁOS KOSZALIŃSKI nr 222
SPÓDNICE wróciły do łask, a wraz z nimi bluzki starannie dobrane do całości. Z wybraniem odpowiedniego fasonu nie będzie kłopotu, ponieważ projektanci mody lansują duże bogactwo modeli. A więc bluzki sportowe obok bardzo kobiecych, romantycznych.
Może ta, na górnym zdję ciu, z fantazyjnymi rękawami i pięknym haftem przypadnie do gustu paniom? Bluzki wykonała Spółdzielnia Przemysłu Artystycznego „Moda Dam ska".
A może te dwie, na doi nych zdjęciach, prezentowane w żurnalu „Neue Mode"?

PANOM, na okres letnio-jesienny, proponuje się niebywale praktycz ne różnego rodzaju wdzian ka. Pokazane na zdjęciu dolnym wdzianko o charakterze koszulowym wykonał łódzki zakład* „Pol-boy".
M
01 PIES
W Koszalinie otwarto 1 sierpnia pierwszy w województwie hotel dla psów.' Tak więc problem, co począć z poczciwym czworonogiem, komu go podrzucić na czas wyjazdu na urlop, a nawet na jedno lub kilkudniowy weekend przestaje istnieć. Hotel zorganizował koszaliński Oddział Związku Kynologicznego w Polsce i mieści się przy ul. Dzieci Wrzesińskich, na terenie zwiqzku. Psa można zakwaterować do miesiqca, za opla tq 25 zl za dobę. W zamian pensjonariusz ma zapewnio-nq odpowiedniq dla niego karmę, opiekę weterynaryjna, pielęgnację oraz codzien ne spacery. Kwatera składa się z budy w rodzaju kojca milicyjnego I wybiegu. ,Ma razie uruchomiono pięć takich kwater na okres sezonu letnio-węzasowego. Jeśli hotel będzie cieszyć się powodzeniem może być czynny cały rok. Istnieje też możliwość zwiększenia liczby kwater. Dotqd z usług hotelo-
wych korzysta tylko Jeden czworonogi pensjonariusz.
Koszalińscy kynolodzy pra-cujq przy ustalaniu kierunków hodowlanych w oparciu o wyniki ostatniej swojej wystawy psów rasowych. Z o-gólnych ustaleń wiadomo, że na wystawie zaprezentowano okazy psów wysokiej klasy. Potwierdzajg to przyznane przez sędziów oceny, medale oraz liczba zwycięców psich piękności. Na 348 wystawionych psów aż 189 otrzymało ocenę doskonafq (najwyższa), 86 — bardzo dobrą I
tylko 7 — dobrq, Zaledwis 30 psów uznano za niehodo-wlane.
Posypały się — jak z rogu obfitości — ?łote medale. Przyznano je 167 psom; srebrne medale otrzymały 54 psy.
Nadto 26 psów uzyskało tytuły zwycięzcy wystawy, a dla 28 wystawiono certyfikaty na championa krajowego. Już z tych suchych wyliczeń statystycznych wynika, że ponad połowa psów prezentowała najwyższej klasy stan dard hodowlany. Rzeczywiście, jest to ogromny sukces.
(hz)
Z grona złotych medalistów te dwa pudelki miniaturowe — AKVA AGA Perła Przymorza i Alma Aja wraz ze swojq panią Mariq Zdrojewskq ze Szczecina odpoczywają po wystawowych emocjach.	Fot. Józef Piątkowski
W
▼ Ted
edkarstwo
Na pstrqgi do Płytnicy
i Pstrąga o rekordowej wadze 1,73 kg, a więc na brązowy medal Polskiego Związku Wędkarskiego, złowił ostatnio w rzece Płytnicy pewien wędkarz z woj. wrocławskiego, który przyjechał w Koszalińskie na ryby.
Płytnica jest zasobna w pstrąga i — jak dowodzi przykład — także w piękne sztuki. Warto więc polecić ją. We wsi o tej samej nazwie (leiy. przy drodze Piła — Jastrowie) czynne
jest schronisko PZW na 30 miejsc, bardzo przyjem nie urządzone, wyposażone w kuchnię itp. Na ogół dysponuje ono wolnymi miejscami. Oprócz Płytnicy, w pobliżu przepływa Gwda, zaliczana do rzek nizinnych. Trafiają się w niej 4—5-kg okazy brzan. Wieś otoczona jest grzybnymi lasami
Czy zapanuje cisza nad jeziorami?
Wędkarze a także praw dziwi turyści odwiedzający jeziora Rosnowo, Haj-ka, Krzemień, Konrado-wo a więc łowiska w pobliżu Koszalina i Słupska skarżą się na coraz większy hałas panujący nad tymi zbiornikami, na postępującą dewastacją śro-
dowiska. Cały dzień war czą motorówki, skrzypią rowery wodne .Dziko biwa kujący turyści niszczą skar py nadwodne i drzewostan. Nawet w nocy trudno zaznać ciszy, gdyż odbywają się huczne zabawy w ośrod kach wypoczyks-owo-sporto wych.
Zarząd Okręgu PZW w Koszalinie wystąpił do Wy działu Ochrony Środowiska Urzędu Wojewódzkiego z wnioskiem o zakwalifikowanie wymienionych rejonów zbiorników wodnych do strefy ciszy i wy dania zakazu używania ło dzi motorowych (z wyjątkiem łodzi MO i straży rybackich). Pod adresem administracji Lasów Państwo wych PZW postuluje wyznaczenie pól kampingo-wych dla indywidualnych turystów. Postulaty są chy ba uzasadnione, (par)
Od roku 1970 zapałczane opakowania pochodzące z Sianowskich Zakładów Przemysłu Zapałczanego przestały interesować filu-menistów. Po modernizacji i - standaryzacji procesów produkcyjnych w tej fabry ce zapałki są pakowane w tekturowe pudełeczka pozbawione etykiet. Te zaś nie są przecież przedmiotem zbierackich pasji. Filurne-niści nie zapomnieli jednak zapewne — ba, wystarczy zajrzeć do zbiorów — ileż to kolorowych etykiet dotarło do ich rąk za pośrednictwem zapałcza nych pudełek z Sianowa! Od 1 września 1947 roku, kiedy to sianowska fa bryka została uruchomiona, były ich setki. Ta pier wsza — z motywem słońca i napisem „Polski Monopol Zapałczany" — pochodziła jeszcze z okresu przedwojennego. Później pojawiło się wiele nowych, bardziej urozmaiconych, po wielanych krócej lub dłużej, a ilustrujących ważkie wydarzenia w życiu kraju (Plan Trzyletni, Kongres Jedności, uroczystości 1 Maja i 22 Lipca), okolicznościowych, reklamowych po serie z ryba mi, kwiatami, herbami miast czy sławnymi Polakami. Tylko zapamiętali kolekcjonerzy znają zapewne liczne sekrety i ciekawostki zwiazane z tymi etykietami. Niegdyś na przykład na etykietach figurował numer oznaczający fabrykę produkującą zapałki, dopiero później po
jawiła się na nich nazwa zakładu. W pierwszych latach powojennych umieszczano na pudełkach zapałczanych etykiety w tonacji dwubarwnej, dopiero w latach pięćdziesiątych zaczęły ukazywać się etykiety kolorowe...
Wśród pracowników Sia nowskich Zakładów Przemysłu Zapałczanego żyłka filumenistyczna jest bardzo częsta. Z natury rzeczy interesuje się również filumenistyką — a iakźe! — dyrektor zakładów, mgr Stanisław Paździor. Sporą kolekcie eksponatów przekazała sianowska fabryka isfnieiarerpu w Bystrzycy Kłodzkiej Muzeom Filumenistycznemu które oprócz zbiorów filumenisfy cznych posiada również dział przedmiotów służących do wzniecania oPni* oraz eksponaty nbrazuiar* historię przemysłu zapałczanego (a wi«=c również dawne zanalniczki, stare wzorv zapałek ifd.). Zamie rza się tam (choć na razie stoją na przeszkodzie kłopoty lokalowe) urządzić muzeum techniki prze^y-słu zapałr7pnocro. Z Sianowa można by wówczas przekazać do Bystrzycy znajdujace sip tutaj dawne maszyny służące do pro dukoi? z^n^ł^k. liczące sobie 60—80 lat.
(woj)

; t - > x
Na zdjęciu: jedna z „sia nowskich" etykiet zapałcza nych pochodząca z roku 1964.
ZACHY
Po raz dwunasty
Zwycięzcami XXI Szachowej Olimpiady w Nicei zostali zgodnie z oczekiwaniami sza chiści radzieccy, którzy już po raz dwunasty z rzędu zdobyli puchar Międzynarodowej Federacji Szachowej. Drużyna ZSRR nie poniosła w turnieju porażki, remisując tylko dwa pojedynki z zespołami Węgier i Bułgarii. Żaden z szachistów radzieckich nie przegrał partii, a najlepszy rezultat osiqgnqł T. Petrosjan — 1T zwycięstw i 3 remisy. Niewiele ustępował mu A, Karpow — 10 wygranych i 4 remisy. Zdobyw cy srebrnych medali — dru-
fyna Jugosławii, zostali wyprzedzeni przez cSRR ci o 5,5 punkta.
Podwójna ofiara
Ofiarą dwóch lekkich figur zakończyła się partia grana w Nicei między Luboje wiczem (Jugosławia) i Padewskim (Bułgaria). 8ułgar wobec nieuchronnego mata pod dał jq po 25 ruchu białych. Obrona francuska: 1. e4 e6 2. d3 qó 3. Sf3 Gg7 4. c3 Se7 5. Gf4 dó 6. Hc1 h6 7. d4 Sd7 8. Sa3 bó 9. Sc4 Kf8 10. h4 Gb7 11, Gd3 Sc6 12. He3 e5 13, Gg3 Kq3 14. a3 a5 15- Wd1 a4 16. d ;e5 d :e5 17. He2 He8 18, h5 g5 19. Se3 Sc5 20. Sd5 S;d3+ 21. H:d3 Hc8 22. Hc4 Kh7? 23. Sf6+! G:f6 24. H:f7-f Gg7 25. S:g5-f! i czarne poddały się. f Mogło jeszcze nastąpić 25...'. h:g5 26. h6 i nie można jednocześnie o-bronić się przed dwoma groź bami matowymi: 27. H:g7 lub 27 h:g7.	(msz)
dziś - zrazy
Zrazy można przygotowy wać na różne sposoby i z różnych mięs — z cielęciny, wołowiny, wieprzowiny, baraniny ł koniny też. Cały dowcip w przyrządzeniu i nadzieniu,
W sosie naturalnym
Pół kilograma wołowiny bez kości, 2 cebule, 2 łyżki tłuszczu, 2 łyżki mąki, gól, pieprz.
Mięso opłukać, zdjąć bło ny i żyłki i pokroić w pla stry (w poprzek włókien), zbić tłuczkiem jak najcie niej. Osolić, posypać mąką. Smażyć na dobrze rozgrza nym tłuszczu z dwu stron, aż będą rumiane. Usmażone włożyć do płas
kiego rondla, dodać tłuszcz, pokrojoną w plasterki, u-smażoną cebulę. Wszystko podlać wodą i dusić na wolnym ogniu pod przykry ciem. Gdy mięso będzie miękkie, odstawić na chwi lę z ognia, posypać resztą mąki, dodać sól i pieprz do smaku, po czym zagotować. Sos nie powinien być zbyt gęsty. Zrazy podaje się z ziemniakami i gotowanymi jarzynami lub surówką z warzyw,
Zawijane
50 dkg wołowiny (bez kości) 15 dkg gotowanej szynki lub boczku wędzonego, 2 jajka gotowane na twardo, 2 cebule, 3 łyżki masła, 2 łyżki mąki, zielo na pietruszka, sól, pieprz, papryka.
Mięso przygotować jak w pierwszym przepisie, stłuc na cienkie plastry, osolić, otoczyć w mące, o-smażyć na maśle. Osobno zrumienić na tłuszczu ce-
bulę, pokroić drobno jajka, osolić, posypać papryką, pieprzem, wszystko wymię szać, posmarować tym gru bo zrazy. Pośrodku położyć 3 paski boczku albo plaster szynki. Zrazy zawinąć w rulonik, spiąć końce wyka łaczkami, włożyć do płaskiego rondla, dusić pod przykryciem do miękkości. Podaje się oblane sosem, posypane pietruszką, z ziemniakami lub kaszą gryczaną i surówką z jarzyn.
„Bitki" w śmietanie
60 dkg mięsa wołowego, 2 łyżki tłuszczu, łyżka mąki, 2 cebule, pół szklan ki śmietany, sól, pieprz, 3 ziarnka ziela angielskie go, siekana pietruszka.
Mięso opłukać, obrać z błon, pokroić w poprzek włókien, zbić tłuczkiem na cienkie plastry, osolić, oto czyć w mące. Zrazy smażyć na gorącym tłuszczu z obu stron, silnie rumieniąc, Ce
bulę pokroić w plasterki, usmażyć tak, aby miała zło ty kolor. Przełożyć do płas kiego rondla zrazy z cebu lą, podlać wodą, dodać pie przu i ziela angielskiego, dusić pod przykryciem. Gdy mięso będzie miękkie, wlać śmietanę rozrobioną mąką i wciąż mieszając zagotować. Zrazy podaje się na półmisku, polane sosem, po sypane zieloną pietruszką, z makaronem, Kaszą grycza ną lub perłową albo ziem niakami. Osobno na salater c« — surówki z warzyw,
Z grzybami lub pomidorami
Mięso przygotować jak na „bitki", usmażyć na tłu szczu. Włożyć do rondla zrazy, usmażoną cebulę, dodać tłuszczu, soli i pieprzu, ziela angielskiego, podlać wodą, dusić na wol nym ogniu pod przykryciem. Gdy mięso będzie miękkie, dołączyć ugotowane i pokrojone w pasecz
ki suszone grzyby. Sos grzybowy zmieszać z łyżecz ką mąki i 4 łyżkami śmie tany, zagotować, polać nim zrazy.
W wersji pomidorowej — zamiast grzybów wkro ić kilka świeżych pornido rów (może być też przecier pomidorowy), doprawić solą, pieprzem, zagotować. Zrazy wyłożone na półmisek polać sosem z po midorów (uprzednio przetartym przez s-ito, by nie było skórek i pestek).
(PAI)
GłOS KOSZALIŃSKI nr 222
MfiGAm
Strona 7
Vii! FESTIWAL ORGANOWY KOSZALIN 74
MUZYKA CZESKA
Fo „wielkich nazwiskach" wiedeńskich kia syków znowu melomani będq mogli wysłdchac w jutrzejszym koncercie czeska muzyką orga nowq, która prezentować będzie Zespól Ma drygalistów i Capella Bydgostiensis z Bydgo szczy. Najpierw kilka informacji o repertuarze
Najbardziej monumentalną pozycja jest ym?oniq D-dur na orkiestrę kameralnej I icncert organowy F-dur Frantiska Xawera Brixiego. W programie widnieję także nazwi-
ska Jana Grillusa Starszego, Jana Campanusa Vodnanskego, Krystofa Haranta.
Odrębny zestaw pozycji stanowiq pieśni 1 litwor/ anonimowe, Najstarszy z nich (Patrem) pochodzi z XV wieku i, podobnie jak inne, wykonywany będzie przez zespól instrumentalistów korzystajqcych z dawnych instrumentów (pozytyw, regał, harfa gotycka, portatyw)*
Capella Bydgostiensis to zespół znany na estradach koncertowych w kraju i za granicą. Założony w 1960 roku z inicjatywy dyrektora Filharmonii Pomorskiej, Andrzeja Szwalbego, posiada w swoim repertuarze dzieła z różnych okresów. Poza muzykami, którzy po mistrzowsku władają zarówno historycznymi jak i współczesnymi instrumentami. sq również wokaliści wykonujqcy partie solowe, madrygaliści wykonujgcy utwory a capella i nieduży chór.
Zespół ma w swoim składzie stare instrumenty jak: lutnie, teorbany, rogi, szałamaje, viole, itp, Właśnie taki skład umożliwia poznanie dawnych arcydzieł w ich oryginalnym brzmieniu, (ebe)
> ,1 ■4

JERZY MISZCZYSZYN, dyrektor Koszalińskiej A-genc.ji Imprez Artystycznych powiedział nam:
Od kilku tygodni dużą popularnością cieszy się mieleńska dyskoteka. Mieś ci się ona tuż przy plaży, koło przystani rybackiej, b program prowadzi prezenter z Krakowa, Michał Talar. Dyskotekę KAIA od wiedza tak wiele osób, że prawdopodobnie wprowa ełzi się w sierpniu także seanse nocne (od godz. 1). iW przyszłyfn roku KAIA chce uruchomić w sezonie letnim jeszcze kilka pod ob cych placówek. A na razie na sierpień przygotowano bogaty program imprez e-
OFERTY
stradowych. W dniach 10-~ 15 bm. w amfiteatrach Ko łobrzegu i Koszalina, a tak że w kilku mniejszych miejscowościach wojewódz twa występować będzie cy gański zespół pieśni i tań ca „Roma". W dniach od 10 do 20 bm. Stenia Kozłowska wystąpi w 27 kon certach.
Od 15—30 sierpnia w Koszalińskiem występować będzie także czechosło wacki zespół „Flamingo" z Marią Rottrovą i Pete-
rem Demecern. Chciałbym podkreślić, że grupa „Fla-mingo" przyjeżdża w tym roku z nowym, poszerzonym programem, a Maria Bottrova zebrała bardzo piękne recenzje z premiery swego nowego programu, który prezentowała w Pradze. Piosenkarka tym razem ma wiele piosenek w zupełnie innym stylu, niż oglądaliśmy w ub. ro ku. Zespół ,Flamingo" pokażemy w wielu miejscowościach województwa, a tam, gdzie to możliwe — w imprezach plenerowych. W sumie artyści z Czechosłowacji dadzą u nas sto koncertów.
(not. wmt)
„JAZZ JANTAR ^ W KOŁOBRZEGU
W kołobrzeskim amfiteatrze rozpoczynają tlę fl Nadbałtyckie Spotkania Jazzowe „Jaz* Jantar". Koncerty rozpoczynają się w niedzielę, 11 sierpnia br., o godz. 19. W „Spotkaniach" wystqpiq następujqce zespoły: Jazz Carriers, SBB z Tomaszem Stańko, Organie Musie Theatre-Don Cherry (USA) i Trio z ZSRR.
„Jazz Jantar" organizuje kołobrzeska „Bałtywia" pod patronatem Polskiego Stowarzyszenia Jazzowego.
Na zdjęciu: Tomasz Stańko.	Fot. Maciej Jurkowski
KALENDARZ IMPREZ
MIĘDZYNARODOWYCH SPOTKAŃ FILMOWYCH
W KOSZALINIE
SOBOTA, gedz. 12
¥ Fabiyka Urzqdzeń Budowlanych — spotkanie aktorów z załogą
godz. 14
dawne etiudy
* Biblioteka Wojewódzka
studentów PW3FTiTV ¥ Kombinat Narzędzi Skra***ijaeych — spotkanie z aktorami
godz. 16
etiudy
¥ Biblioteka Wojewódzka — nowe
studentów PWSFTiTY ¥ „Zacisze" — filmy 30-lecia „Nóż w wo-azie"
godz. 17
¥ Klub MPiK — dyskusja „Szczerość za szcze rość". Temat „Młodzi i postawy konsumpcyjne". Prowadzi: red> Barbara Mruklik * „Kryterium" — film archiwalny — „Zapomniani"
¥ Ustronie Morskie „5yrena*" — '„Ciemna rzeka"
godz. 18
*	„Zacisze" — filmy 30-lecia „Pingwin"
¥ WDK — dyskusja „Szczerość za szczerość". Temat: „Rewolucja naukowo-techniczna I problemy postaw młodzieży". Prowadzi red. Jerzy Niecikowski.
godz. 19
•* „Antyk" — dyskusja „Szczerość za szczerość". Temat; „Film polski a podkultura młodzieżowa". Prowadzi red. Marek Pa-wlukiewicz.
*	„Kryterium" — film archiwalny „Zapomniani"
¥ Amfiteatr — „Z gwiazdami wśród gwiazd"
godz. 20
*	„Zacisze" — filmy 30-lee'a ..Bariero"
¥ „Adria" — film prod. ZSRR „Ostatnie spotkania"
AKTORZY I TWÓRCY FILMOWI O SOBIE
Dotychczas znaliśmy ich jedynie z ekranu. Dopiero w ubiegłym roku zjechali do nas licznie, by uczestniczyć w Międzynarodowych Spotkaniach Filmowych „Młodzi i Film". W ub. czwartek po raz drugi witaliśmy festiwalowych gości: aktorów i twórców filmowych. Co robili przez ten rok i jakie nadzieje wiążą z obecnymi spotkaniami? Oto odpowiedzi.
MARIA KOWALIK, bohaterka „Jeziora óśobliwoś ci", które wygrało w ub. roku plebiscyt publiczności: — Przez cały rok stu diowałam w PWSFTiTV w Łodzi i obecnie jestem już na II roku. W „Jeziorze osobliwości" i w „Go dżinie szczytu" grałam przed rozpoczęciem studiów. To jedynie ugruntowało moje przekonanie, że wybrałam właściwą drogę w życiu. W ciągu pierw szego roku studiów grałam w etiudach swoich kolegów. Teraz mam interesującą propozycję .od znanego reżysera, ale nie chcę zapeszyć, więc póki spra wa niepewna — wolę nie mówić. Do Koszalina przy jechałam, gdyż byłam zachwycona poprzednim festiwalem, jego atmosferą. Mam nadzieję, że tegoroczne dyskusje pozwolą nam znaleźć wspólny język z widzami, dowiemy się, czego od nas oczeku-
ją-
JERZY PASSENDOR-FER: — Zaraz po powrocie z Koszalina kończyłem filmową wersję „Janosika". To zajęło trochę czasu. Kierowałem też pracami mojego zespołu „Pano-roma". Razem z Żukrow-skim byliśmy sześć tygodni w Australii, a później pojechałem na festiwal fil mów polskich do Kanady. Do Koszalina wróciłem z przyjemnością, bo mnie zawsze interesował młody widz, jego spojrzenie na film i nie obrażając krytyków, najbardziej cenię sobie opinie właśnie takich odbiorców. A tutaj będzie można je poznać. Bo może nam, ludziom fil mu, tylko wydaje się, że robimy to, czego żąda odbiorca? Na to pytanie będę szukać odpowiedzi. A poza tym z przyjemnością spotkam się z kolegami, których w Warszawie rzad ko się widuje ze względu na nawał nracy.
RYSZARD PIETRUSKI: — Cały czas pracowałem nad „Czarnymi chmura-
mi". Rezultaty można było oglądać niedawno w tele wizji. Pracowałem także nad serialem o Kazimierzu Jagiellończyku, ale tym razem z piórem w ręku. W Koszalinie jestem pierwszy raz, ale myślę, że się nie zawiodę, licząc na udane kontakty z mło dyma odbiorcami, którzy w większości stanowią filmową widownię.
JERZY GRZYMKOW-KOWS.KI, autor książki pt.; „Ciemna rzeka": — Czas spędzałem pracowicie, napisałem książkę i wysłałem ją na konkurs, stworzyłem też sporo słuchowisk radiowych, i to nagrodzonych. Rok ten był dla mnie ważny, bo w lu tym weszła na ekrany „Ciemna rzeka" i z zadowoleniem mogłem stwierdzić, że film jest lepszy od książki. Mają sfilmować także moich „Erkae-mistów", oby z równie dob rym rezultatem. Bardzo bym sobie życzył, by publiczność, która przychodzi na spotkania, była
szczera, zgodnie z ich hasłem. Nie chciałbym, żetey festiwal stał się jeszcze jed ną odfajkowaną imprezą, bo go szkoda, jest ludziom potrzebny.
WACŁAW KOWALSKI: — Napracowałem się przy „Nie ma mocnych", Chęciński jest bardzo wymagający. Grałem też w „Od cinku drogi" i „Najważniejszym dniu w życiu"; Natomiast w teatrze miałem rolę w „Uczniu diabła''! w „ Z tamtej strony świec".
Teraz z rodziną przyjechałem na u^lop do Łazów, bo mam ogromny sen tyment do waszego województwa. Ogromnie mi ttfi ło, że ludzie przypomnieli sobie PaWlaka, że mnie tak gorąco witali, fetowali. Na żadne nagrody dla „Nie ma mocnych" nie li czę, ale oba filmy Chęcin skiego dały mi wystarczająco dużo — uznanie publiczności.
Notowała:
WANDa
m
Po Inauguracji II Międzynarodowych Spotkań Filmowych „Młodzi i Film" organizatorzy zaprosili wszystkich festiwalowych gośęi do klubu filmowca „Antyk". Przybyli tam również go sn odorze woiewództwa.
Na zdjęciu: Maria Kowalik rozmawia z Jerzym Passendorferem.	Fot, Jerzy Laryonowicz
Strona 8
Misim
GŁOS KOSZALIŃSKI nr 222
Z WROCŁAWIA
POLACY
BEZ SUKCESÓW
Do ciekawych pojedynków doszło w drugim dniu tenisowych mistrzostw Europy amatorów we Wrocławiu. Niestety, Polacy nie odnoszą na razie sukcesów. Tyl ko mistrz Polski Tadeusz Nowie ki zakwalifikował się do ćwierć finału w turnieju gry pojedynczej. Sztuka ta nie udała, się żad nej z naszych reprezentantek, a niespodziewanie w 1/8 finśłu odpadł m. in. nasz najzdolniejszy tenisista, Wojciech Fibak. .
Pc południu rozpoczęto gry podwójne. Już w pierwszej . eliminacji (1/8 finału) doszło do przykrej dla nas niespodzianki. Obrońcy tytułu — Tadeusz Nowicki i Wojciech Fibak ulegli deblowi bułgarskiemu — braciom Pompułow 1:6, 6:3. 0:6.
W grze podwójnej- kobiet do ćwierćfinału zakwalifikowały'się Polki Kral" i Szwaj po łatwym zwycięstwie nad węgierską parą Graczol — Klein 6:1, 6:3.
Polska — Rumunia 17:15
W rozegranym w Mielcu międzynarodowym spotkaniu kadry juniorów Polski i Rumunii w piłce ręcznej zwyciężyli Fołacy 17:15 (5.3).
W SKR&CIE
E EL GRAD. Tylko 3 reprezentantów wysyła Jugosławia na indywidualne bokserskie mistrzo stwa świata amatorów (18—31 bm. w Hawanie). Głównym atutem Jugosłowian będzie mistrz olimpijski' i mistrz Europy . — Ma te Parlov.
HAMBURG. Niespodziewanej porażki 2:3 doznali piłkarze FC Earcelona w meczu z Hamburger SV (RFN). Najładniejszego gola strzelił najlepszy na boisku — Cruyff.
BONN. W innych piłkarskich
meczach towarzyskich padły wy niki: Schalke 04 (RFN) — Cel-tic Glasgow 4:0 (1:0); FC Augsburg — Bayern Monachium 1:5 (1:2); Borussia Moenchenglad-
bach — Chelsea Londyn 0:1 (0.0). * * *
KOPENHAGA. W zaległvm meczu o Puchar Lata,. KB Kopenhaga przegrał z Fortuną
Duesseidorf 1:3 (0:0).
* * *
RZYM. Podczas tradycyjnego mityngu lekkoatletycznego w Viareggio (Włochy) uzyskano kił ka bardzo dobrych wyników. W
Czesław Lang i 'jego koledzy już. trenują w Montrealu
W Montrealu przebywają już polscy torowcy, przygotowujący się do mistrzostw świata. Kierownik wyszkolenia FZKol — Józef Pachla informuje:
„Podróż mieliśmy dość męczącą. Najpierw w Londynie długo czekaliśmy na samolot do Montrealu. Przed lądowaniem w mieście mistrzostw świata przeżyliśmy trochę emocji w momencie gdy stewardesa uprzedziła pasażerów, że lądowanie bę dzie przyspieszone z powodu awarii. Na lotnisku oczekiwali na nas organizatorzy,
no i oczywiście grupa kanadyjskiej Polonii.
Tutejszy tor kolarski jest drewniany o parametrach identycznych jak olimpijski tor w Monachium. Odbyliśmy już na nim pierwsze tre ningi. Jest bardzo szybki.
W środę zajęcia rozpoczęliśmy 40 km przejażdżką w okolicach Montrealu, a po południu zapoznaliśmy się z
torem. Pierwsze zetknięcie młodych torowców z tym obiektem zrobiło na nich o-gromne wrażenie.
Jako pierwsi do Montrealu przyjechali Argentyńczycy. Nasza ekipa przybyła jako druga, a tego samego dnia wieczorem przylecieli Japończycyj Czecho-słowący — już w pełnym składzie razem z szosowcami — oraz Francuzi i torowcy NRD.
Kanadyjska Polonia opiekuje się nami bardzo serdecznie, codziennie odwiedza nas w kwaterach. Na niedziele planujemy wycieczki nad Niagarę".
Przypomnijmy, że wśród reprezentantów Polski jest bytowianin, Czesław Lang.
Dokąd
się wybierzemy
PIŁKA NOŻNA Puchar Polski
W sobotę o godz. 17 na Stadionie 650-lecia w Słupsku Czarni Słupsk rozegrają z Bałtykiem Gdynia mecz o Puchar Polski (I runda rozgrywek eliminacyjnych).
Klasa mlędzypowiatowa
W drugiej kolejce spotkań mi strzowskich grają:
GRUPA I: Gryf z Kotwicą, Bobolice z Budowlanymi, Głaz z Bytevią, Biesiekierz z Sokołem Czarni Czarne z Czarnymi II Słupsk, Korab z Wicewem i Łu-pawa z POHZ.
GRUPA II: Pogoń z Drzewia-zem, Jedność ze Spartą, Drawa z Błoniami, Zawisza z Piastem, Darzbór z Wrzosem, Mirosławiec ze Sławoborzem, Włókniarz z Kłosem i Polonia z Tarnovią.
LEKKA ATLETYKA
W sobotę o godz. 16 w Szczecinku odbędzie się wojewódzki mityng lekkoatletyczny. Nasi reprezentanci, przygotowujący się do mistrzostw Polski juniorów będą mieli okazję uzyskać minima, a juj, uprawnieni do startu — sprawdzić formę.
<el)
skoku wzwyż mężczyzn rekordzista świata — Stones (USA) uzyskał 2,18 i musiał zadowolić się drugim miejscem. Zwyciężył Włoch Del Forno, który rezulta tem 2,20 ustanowił rekord swego kraju,
RZESZÓW. W . międzynarodowym spotkaniu zapaśniczym w stylu wolnym Stal Rzet3zów zremisowała z Traktorem Mińsk 5,5:3,5 pkt.
• * •
NOWY JORK. W Indianopolis trwają międzynarodowe mistrzostwa USA w tenisie. Rumun Ilje Nastase pokonał w I rundzie La rę (Meksyk) 6:3, 6:7, 6:3. Do dalszych gier awansował również
młody Szwed, Bjoern Borg. • * *
• * •
LONDYN. W Bellevue rozegra no szósty test-mecz żużlowych reprezentacji Anglii i ZSRR. Zwycięstwo odniosła drużyna
Anglii, tym razem 75:33.
» * •
KATOWICE. Przygotowujący się do rozgrywek II ligi piłkarze GKS Katowice w kolejnym meczu kontrolnym zremisowali 0:0 z I-ligowym zespołem NRD — Energetic Cottbus.
ZŁOTY MEDAL E. JANIK
Podczas rozgrywanych w Danii mistrzostw Europy w strzelectwie kobiet i juniorów w przedostatniej konkurencji zwyciężyła reprezentantka Polski ELŻBIETA JANIK. Nasza juniorka w strzelaniu z karabinka standard uzyskała dobry wy nik — 570 pkt, z którym zajęłaby pierwsze miejsce także w konkurencji kobiet. Polka wyprzedziła reprezentanta Szwecji Tunnella — 569 pkt i Węgra Hegedoesa — 568 pkt.
Ostatnią konkurencją mistrzostw było strzelanie z pi stoietu szybkostrzelnego z 25 m juniorów^ Polscy strzel cy wypadli bardzo dobrze, zdobywając srebrny medal w klasyfikacji zespołowej
PP STACJE RADIOWE 1 TELEWIZYJNE w SZCZECINIE
zatrudni techników radia i telewizji oraz
radiomechaników do pracy w Ośrodkach koszalińskich
Zgłoszenia osobiste w Telewizyjnym Ośrodku Nadawczym Góra Chełmska teł, 249-25.	K-2577
URZĄD MIEJSKI w MiASTKU
InforiKu/e
ie w zwiqzku i opracowaniem planu zagospodarowania przestrzennego działek budowlanych przy ul. Wybickiego 1 Słupskiej dokumentacja
zwiq za na z podziałem poszczególnych działek jest udostępniona do wglądu w Urzędzie Miejskim do dnia 20 VIII 1974 r.
K-2576-0
SPRZEDAŻ
WARSZAWĘ typ 223, w dobrym stanie z taksometrem sprzedam. Rok produkcji 1972. Szczecinek, Mierosławskiego 2/B 16 Tadeusz Krawczyk,	Gp-5096
SAMOCHÓD opel rekord 17fl« sprzedam. Szczecinek, ul. Żukowa 14 m 11. tel. 39-36, godz. 7—15.
Gp-5097
SYRENĘ 104 sprzedam, stan bardzo dobry, Zieliński, Swierczyna pow. Drawsko.	Gp-5099
FIATA 125p, lakier metalizowany, 1974 rok — sprzedam. Koszalin te lefon 249-39, godz. 17—20. G-5092
WARSZAWĘ typ 223 sprzedam. Kn szalin. Spokojna 5 m 1* G-5P93
WARSZAWĘ 204. rok produkcji 1970 sprzedam. Koszalin, Powstańców Wlkp: 20 m ?. G-5083
MOTOCYKL M-72 % koszem, po małym przebiegu sprzedam. Koszalin Mickiewicza 3 m l, po trzy bastej.	G-5085
GOSPODARSTWO rolne 10 ha z zabudowaniami sprzedam. (Woda bieżąca) Stanisław Waryszak, Stoł czno, pow. Człuchów, Gp-5025
PASTekf 40 uli snrzedam. Romualda Zych, Szczecinek, plar Wolności 15/5.	Gp-5098
WIĄZAŁKE ciągnikową WC-3 snrzedam. 'Wiadomość: Kow»''i Biuro Ogłoszeń,	G-5094
WYPOSAŻENIE eabioetu lekarskiego sprzedam, Koszalin, telefon 236-46,	G-5087
Wojewódzka Komisja Terenowo-Branżowa Handlu Meblami w Koszalinie
ii|9rze/iti/e	PT
że od 15 VIII 1974 r. do 15 IX 1974 r,
w Pawilonie Meblowym w Koszalinie,
przy ul, Połtawskiej 10
w sklepie nr 2 w Słupsku,
ul. Zamenhofa 4
oraz w sklepie PZGS w Czaplinku
BĘDĄ PRZYJMOWANE PRZEDPŁATY na atrakcyjne asortymenty mebli w 4 kw, br.
Listy tych asortymentów znajdujq się we wszystkich sklepach WPHM na terenie województwa.
2YCZYMY UDANYCH TRANZAKCJll
K-2575-0
11
INSTYTUT KRAJOWYCH WŁÓKIEN NATURALNYCH W POZNANIU, UL. WOJSKA POLSKIEGO 71 b
OGŁASZA KONKURS
NA STANOWISKO ZASTĘPCY DYREKTORA
Poznańskiej Stacji Doświadczalnej w Bukowce pow, Słut-o*
Do konkursu zaprasza sie osoby z wyższym wykształ- i $ ceniem rolnym tj, osoby, które legitymują się dyplomem j z<s specjalnością mgr inż. rolnik oraz co najmniej 10-let-nim stażem pracy, w tym 5 lat na stanowisku kierowniczym w rolnictwie (w produkcji rolnej).
Oferty w zamkniętych kopertach składać należy do dnia 30 sierpnia 1974 r.
Komisyjne otwarcie kopert nastąpi w dniu 2 września 1974 roku.
Zgłaszający zostanie pisemnie powiadomiony o odmowie lub przyjęciu.
Instytut zastrzega sobie prawo dowolnego wyboru kandydata.	K-2574-0
ZAWIADOMIENIE
m SZCZECIŃSKIE OKRĘGOWE ZAKŁADY GAZOWNICTWA w SZCZECINIE
Zakfad Gazowniczy w Koszalinie, ul- 8- Bieruta 55/57
zawiadamia,
ie począwszy od 12 sierpnia 1974 £
EKIPY ZAKŁADU GAZOWNICZEGO PRZYSTĘPUJĄ DO PRZYSTOSOWANIA PRZYBORÓW GAZOWYCH NA GAZ ZIEMNY
a po jego zakończeniu odbiorcy niżej wymienionych ulic będq mieli doprowadzony czysty gaz ziemny
PRZEWIDUJE się, ie w następujących dniach pracownicy Zakładu będq u odbiorców zamieszkałych w Szczecinku przy ulicach:
-	12—14 VIII godz. 8—18 ~ 15—21 VIII „ „
-	21—27 VIII „ „
-	28 VIII ii „
-	28 VIII „ u
-	do 7 IX „ „
-	1- 7 IX „ „
Jasna, Jeziorna, Kilińskiego Kościuszki, Kosińskiego Koszalińska Kręta, Lelewela Miroslawskiego
Myśliwska, Polna Wielki Proletariat, Nowa
TAKSOMETR fabrycznie nowy r, gwarancja sprzedam. Koszalin, tel. 264-00.	G-5099
PALMĘ ładna, duża sprzedam. Ko szalin, Ogrodowa 21,	G-5091
PAWILONIK handlowy estetyczny składany oraz rożen nowoczesny sprzedam. Osiadać do dnia 25 bm Dźwirzyno, pow. Kcłobrzee. osada rybacka.	Gp-5095
m W czasie przystosowywania przyborów, część urzqdzeń będzie plombowana, co jest konieczne, ze względu na bezpieczeństwo w użytkowaniu przyborów
Dzień, w którym nastąpi zmiana gazu będzie podany
osobnym komunikatem Prosimy użytkowników o udostępnienie swoich pomieszczeń w tych dniach dla pracowników Zakładu Gazowniczego.
_______________ K-2548-0
MAIGRET
MN CHA
—	Przyjeżdżam natychmiast...
Maigret i Lapointe wstąpili do baru przy bulwarze Saint-Germain aby napić się piwa i skorzystać z telefonu.
W kilka minut później mały czarny wóz pędził w stronę Champs Elysćes.
—	On na nas czeka... Avenue Foch.*
Lapointe był milczący, zamyślony, jak gdy
by coś mu ciążyło na sercu.
—	O czym tak myślisz?
—	To dziwna kobieta... Nie mogę pozbyć się uczucia litości... jakoś żal mi jej,
Maigret nie odpowiedział nic, ale widocznie i on miał podobne refleksje, gdyż w chwili, kiedy okrążali Łuk Triumfalny, mruknął:
—	Mam nadzieję, że ją lepiej... Chociaż to zgryzienia.
Kamienica, w której Florian, była imponująca, bardziej nowoczesna i bardziej luksusowa niż dom przy bulwarze Sain-Germain. Winda, szeroka i wygodna, zawiozła ich bezszelestnie na szóste piętro. Drzwi otworzył lokaj w prążkowanej kamizelce.
—	Proszę tędy... Pan profesor już czeka
na panów
Pomógł im zdjąć płaszcze, odwiesił wraz z kapeluszami, po czym otworzył dwuskrzydłowe drzwi do gabinetu.
Profesor by wysoki, postawny, barczysty i w porównaniu z Maigretem wydawał się olbrzymem. Wyciągnął do niego rękę energicznym gestem.
—	Inspektor Lapointe — przedstawił komisarz swego współtowarzysza.
—	Przepraszam, że panów przynaglałem, ale mam dzień tak wypełniony, że prawie ani jednej chwili wolnej. Z trudem, przy-
GECGGES SłM6NO/y
Rl**i
uda mi się poznać twardy orzech do
mieszkał profesor
PRZEŁOŻYŁA:	Marła Wlsłowsk*
(25)
znaję, wykroiłem dla panów kwadransik... Czym mogę służyć?
Gabinet profesora by! przestronny, bogato urządzony, zalany słońcem. Okno balkonowe, wychodzące na taras, było niedomknięte, i wiatr od zewnątrz wydymał firanki.
—	Proszę, siadajcie panowie.
Siwiejące włosy sprawiały, iż profesor
Florian wyglądał na starszego niż był rzeczywiście. Ubrany był trochę po staroświecku: spodnie koloru marengo w paski i czarna marynarka.
—Jest pan, panie profesorze, o ile się nie mylę — rzekł Maigret —■ przyjacielem Gerarda Sabin-Levesque.„
—	Jesteśmy rówieśnikami, w jednym i tym samym czasie studiowaliśmy na uniwersytecie: on prawo, ja medycynę... Tworzyliśmy w owych czasach zgraną poczkę studencką, bardzo wesołą, a on był zawsze duszą towarzystwa...
—	Zmienił się z czasem?
—	Widywałem go raczej rzadko odkąd się ożenił...
Nagle profesor spochmurniał.
—- Przepraszam bardzo... ale chciałbym wiedzieć, z jakiego tytułu zadaje mi pan
tego rodzaju pytania. Jako lekarz jestem zobowiązany do utrzymywania tajemnicy zawodowej, a jako przyjaciel sam poczuwam się do obowiązku zachowania dyskrecji...
—	Rozumiem pana doskonale, profesorze. Chodzi o to, że Sabin-Levesque zniknął. Wyszedł z domu przed miesiącem i dotychczas nie wrócił. Nie wspomniał nikomu, ani swojej żonie, ani swemu zastępcy, że projektuje jakiś wyjazd. Pewnego dnia, ściślej: 18 lutego wieczorem wyszedł z domu, nie zabierając ani walizki, ani żadnego innego bagażu. Natrafiłem na jego ślad, tegoż wieczoru, ściślej mówiąc: tej samej nocy, bawił w kabarecie „Trzask-Prask" przy ulicy Clement-Marot. Wyszedł z tego lokalu sam, i zamierzał udać się pod podany mu adres na Avenue de Ternes, jednakże tam już nie dotarł...
—	A co na to jego żona?
—	Pan ją zna, panie profesorze?
—	Bywałem u nich parę razy, w ciągu pierwszych miesięcy po ich ślubie.
—	Czy zdarzało mu się już wtedy... jakby to nazwać — uciekać z domu?
—	A więc pan zna jego obyczaje... Od dawna, jeszcze za czasów studenckich, pociągały go łatwe dziewczynki, namiętnie lubił atmosferę nocnych lokali... Ta pasja mu chy ba nie minęła, ale nie ma w tym nic patologicznego. Raczej najeżałoby przypuszczać, że kieruje nim chęć oderwania się od rzeczy wistości, potrzeba zapomnienia...
—	Czy zwierzał się panu jako swemu przyjacielowi?
—	Nie byliśmy ze sobą zaprzyjaźnieni aż tak blisko, żeby miał uważać mnie za swego powiernika. Bawiły go po prostu takie kawalerskie hulanki, gdyż, o ile mi wiadomo, żony nie zabierał ze sobą nigdy. (cdn)
r

,fGlo» Koszaliński" • Organ KW PZPR. Redaguje Kolegium • efc Zwycięstwo 137/13* (budynek \NHZZ) 15-604 Koitolin. telefony) centralo « 279-21 (łqczy te wstyslkiml
Red. «oev i «efcretoriot » 226-93, S-Cf <■*«*• noct. • 242~08 t 233—09, teki red. - 251 -01„ «~cc cekf. ted, - 231-57. Ottolyi Por-tyjn<»~$pQlee:tny • 851 ~14, Sfcono* mietny • 243-53, ftolnj • 245-59, Miejski, * 224-93# R sport e»-fk! • 251*57, Sportowy • 251-40 I 248-51 (wieczorem). <qc*-neścł i Czytelnikami • 250-05 te-dakefo noeno (ul Alfredo Lampego 20) « 248-23. depeszowy -244—75.
„Glos Stupski'* • plac Zwycięstwo 2, < piętro 15-201 Słupsk, łfti 51-65, Bu;re Oglemert KostoitiS-skiego W*downłctwo Prasowego » dl. Powło ?inde*« 27o. 75-721 Koszalin, tel 222-91 Wpioty no ore-numerote (młesiecłno •• 30.50 kwartaino » 91 »!, pólroctno • 182 cl, reetno - 554 cl), prty)m<i(3 urtedy poerJowe, HsJonosore ora* oddcioł? s delegatury Prz«dsffbior-itw<* Jpnwsłechnianio Prasy > <s*cn ict. tfVs»«lfeich .ntoinrsocO o «arun-iach pfenu«r*łoiy udtieiaio wszystkie Plocówk; „Roch" poczty Wydawca* KoszoiiAskie Wydawnictwo Prasowe RSW „Ptaso-Ksioika-Ruch", ul. <*awte Findeio ?7a> 73-721 Kostalin, centralo telefoniczna - 240-27. ftoczono > losowe Zaktody graficzne, KoszoHn ul, Alfredo Lampego 18, M» indeksu 3M1C.
GŁOS KOSZALIŃSKI m 222
MAGAZYN
Strono 9
m

SIERPIEŃ
10	SOBOTA - WAWRZYŃCA
11	NIEDZIELA - ZUZANNY
(.TELEFONY | DYŻURY
KOSZALIN ł SŁUPSK
97	- MO
98	— Strat Połam a
99	— Pogotowie Ratunkowa
(tylko nagłe, wypadki)
BIAŁOGARD
Apteka ax 44, pl. Wolności 8—9, teł. 780
KOŁOBRZEG
KOSZALIN	Apteka nr I, ul. Młyńska 12,
Apteka nr 11, ul. Armii Czer- tol. 23-70
słupsk"1'"4'15	sz.zecinek
Apteka nz 19, uL P, Findera 38 Apteka nr 61, uL Polna 8a, tel. 47-11	UL 26-49

W
KOSZALIN
KATEDRA NMP - niedziela, g. 19 — koncert organowy
^KONCERTY
KOSZALIN
MUZEUM ARCHEOLOGICZNO-
-HISTORYCZNE:
*	ulica Armii Czerwone] 53 —
Wystawa etnograficzna „Jamno
i okolice" i „30 lat badań archeologicznych w województwie koszalińskim"
*	ulica Bogusława II 15 — Wy •tawa „Grafika Leona Wyczółkowskiego".
Czynne codziennie oprócz poniedziałków w godz. 10—18, we wtorki od 12—18.
SALON WYSTAWOWY WDK — Wystawa twórczości ludowej i pamiątkarstwa
SALA BALETOWA wdk — „Wielkopolska twórczość ludowa"
Czynna eodzienni* od godz. 11 do 19.
salom wystawowy klubu MPiK — Malarstwo H. Cebuli z Kołobrzegu
salon biura wystaw artystycznych — Wystawa zpap pn. „Dorobek plastyków woj. koszalińskiego",
SŁUPSK
MUZEUM pomorza środKOWEGO — Zamek Książąt Pomorskich — ezynne od g. 10—IŁ Wystawy stałe: l) Dzieje i kultura Pomorza Środkowego, 1) Plastyka marynistyczna w J0-le ciu PRL, 3) Malarstwo portretowe St. Ignacego Witkiewicza.
KLUKI: ZAGRODA SŁOWIŃSKA — czynna od g 10—10. Wystawa — kultura materialna I Sztuka Słowińców
BASZTA OBRONNA. ul. Fr. Nullo — Wystawa: Historia i współczesność ziemi słupskiej (g 10-IS)
SMOł.DZINO — Muzeum Przy rodnicze SPN <— ezynne od g. 10—16
KLUB MPlK — Wystawa g*a» fiki Singha Oberoi (Indie)
CWYSTAWY
KOŁOBRZEG
MUZEUM ORE2A POLSKIEGO:
• Wież* Kolegiaty — „Dzieje oręża polskiego na Pomorzu Zachodnim"
Kamieniczka przy uL Emilii Gierczak — ..Dziej* Kołobrzegu" oraz „Wo.ina i wojsko w grafie© polskiej".
Wystawy czynne we wtorki, niedziele od godz. 14 do 19; w środy czwartki, piątki i soboty od godz. 8 do 13.30. Ponadto ekspozycja artylerii czołgów samolotów I samochodów wojskowych (obok kamieniczki przy ul. Emilii Gierczak) — czynna codziennie od godz 8 do 10
MAŁA GALERIA PDK - Grafika marynistyczna (ze zbiorów Biblioteki PAN w Gdańsku)
SŁAWNO SALON WYSTAWOWY PDK
—	Wystawa grafiki Witolda Jańczaka z Krakowa
i WID W IN
SALON WYSTAWOWY PDK
—	Wystawa płaakorzetb metalowych Lecha Wierzbickiego
BYTÓW
MUZEUM ZACHODNIOKA-SZUBSKIE — Bytowsk* kronika 30-lecia. Wystawa ezynna codziennie w godz. 9—19
SZCZECINEK
MUZEUM REGIONALNE — ul. Ks. Elżbiety « - Wystawa pn. „Dzieje ziemi szczecineckiej" Muzeum czynne codziennie oróez dni poświ*tecznych w godz. od 10—19. we fetorki od 13—29.
^TELEWIZJA
SOBOTA
PROGRAM I
».wu Poranek TV najmłodszych 10.05 „Szatnia pełna królików"
—	f.lm lab. pruci. węg. (kolor) 15.55 Program dnia
16.00 ,.W kraju iulakom przy Jaznym" — film 1&.20 Telereklama 16.30 Dziennik TV (kolor) 16.40 ŁTransmisja z międzypaństwowego meczu w pływaniu kobiet Polska — Francja (i Mielca) kolor
17.20 Telewarłacje — I miniatury muzyczne
17.45 „Łowcy przeszłości" — film dok. prod. USA
18.30 Pegaz — maj£. kulturalny (kolor)
19.2U Dobranoc — Pudełko s zabawkami 19.30 Monitor (kolor) 20.20 .Szatnia pełna królików*'
—	powtórz, filmu
21.40 Dziennik TV (kolor) 22.00 Wiadomości sportowe 22.15 Na estradach świata — włoski progr. rozrywk. (kolor) 23.10 Program na niedzielą
PROGRAM II
17.45 Program dnia 17.50 Spotkanie z jazzem (* Krakowa)
18.20 ..Powroty' — reportaż film.
18.40 Mała encyklopedia zwierząt — ode. pt. ..Gepard" — ser. film dok. prod. francuskiej (kolor)	«
19.20 Dobranoc 19.30 Monitor (kolor) 20.20 z klasyki humoru: ..Co zrobić z wież* Eiffla" A Al lais "Wykonawcy: W. Gliński. S. Iwiń ska, H. Kosssbudzka J. Lothe, J- Turek, J. Molga i inni *1 P5 24 p*ocfziny (kolor) 2-1.15 ..Smutno byłoby bez pio senki" — progr. rozrywkowy Tv CSRS
j ^ 10 ..Cud" - film fab. p-od. jti^-płowiańskiei 23.05 Program na niedzielą.
NIEDZIELA
PROGRAM I
ł.58 i 8.15 Telewizyjna Technikum Rolnicze 8-40 Przypominamy, radzimy 8.50 Nowoczesność w domu * zagrodzie * *0 Rieg po zdrowie 9 25 Program dnia 8-30 ..Ballada husarska" — m fab. prod. radzieckiej (ko-
£
11.19	Rezerwa
11.35 Teleteka meloman* 12.00 Dziennik tv
12.20	Program wiejski
12.50 W starym kinie: „Paryi śpi" film archiwalny 13.50 Nie tylko dla pań 14.20 Losowanie Toto-Lotka 14.35 Z cyklu: nau)£a polska w XXX-leiiu
14.55 Teleturniej pomiędzy re prezentacjami UJ w Krakowie i Uniwersytetu im. Karol* w Pradze
15.55 Estrada poetycka: J. Sło wacki — „Uspokojenie"
16.05 Koncert fortepianowy A-dur F Liszt* (gra W. Mał-cużyński 16.30 Postaw sle zastaw sic 17.25 Refleksie obywatelskie 17.40 Sprawozdawczy magazyn •portowy 19.15 Dobrano*
19.30 Dziennik tv (kolor) 20.20 „Paryska taksówka" — ode. III seryjnego filmu prod. francuskiej
21.20 „Ach festiwal, festiwal" (z Gdańska)
21.50 Informacyjny magazyn sportowy 22.35 Profram na poniedziałek
PROGRAM II
14.25 Program dnia 14.30 Magazyn lotniczy 15.00 „Tatrzańska jesień" — występ zespołów — laureatów VII Międzynarodowego Festiwalu Folkloru Ziem Górskich Zakopanem (kolor) 15.30 Z bratnich anten 16.00 „P. Romek show czyli zagubiony" — spotkanie z R. Kłosowskim 10.45 Świat, obyczaje, oolltyka 17.15 Ekran wspomnień: .Praw dzie w oczy" — film fab. prod polskiej ret. B. Poręba (dozwol. od 1. 10)
19.15 Dobranoe 19.30 Dziennik tv (kolor) 20.20 Koncert dla jednej pani — prog. prowadzi J. Rawlk
20.45 Sam ns sam z A. Hanusz kiewiczem (kolor)
21.45 Żywoty pań sławnyęh — .,Miłośol pani Gabrieli" Wyk.: A. Raciszówna, K. Kalczyński, S. Pawłowski, J. Zakrzeński, K. Meres, J. Kamas i G. Nehrebecki
92.48 Program na poniedziałek
KOSZALIPI
ADRIA — Przegląd Filmów MSF: sobota: g. 18 — Pójdziess ponad sadem (polski) i g. 20 — Ostatnie spotkania (radziecki); niedziela: g. 18 — Jeździec spod znaku ryzyka (CSRS) i g. 20 — Miłość rozkwita w piątek (polski).
Poranki — niedziela, g. U i 19
—	Wujaszek czarodziej (węgierski. I. 11) pan.
KRYTERIUM (kłno studyjne)
—	Przegląd Filmów MSF — seanse o g. 17 i 19
Kasztany miłości (wioski 1. 14) pan — godz. 20.30
Poranki — niedziela, g. 11 i 12.45 — Awantura o Basię (polski, 1. 7)
ZACISZE — Przegląd Filmów MSF: sobota, g. 16 — Nói w wodzie (polski, l. 16), g. 18 — Pingwin (polski, 1. 14) i g. 20 — Bariera (polski, 1. 16); niedziela: g. 16 — Struktura kryształtu (pol ski, l 14). g. 18 — Trzeba zabić tę miłość (polski. 1. l!) i g. 26 — Iluminacja (polski. 1. 16)
MUZA — Nokaut (jugosłowiań ski, i. 18) — *. 17.30 i 26
Poranek — niedziela, g. 11 — Królewna w oślej skórze (franeu ski. I. 7)
MŁODOŚĆ (MDK) — Pogromca zwierząt (rumuński, 1. 11) — g. 17.30
Poranki — niedziela, g. U i 19
—	Hełm Aleksandra Macedońskiego (radz., 1. 11)
ZORZA (Sianów) — Spalony las (rumuński, 1. 16) pan.
MIELNO
FALA — Prawo gwałtu (USA,
1. 16)
HAWANA — Mania wielkości
(franc.. 1. U)
JANTAR (Łazy) — Heca (RFN,
L 16)
JUTRZENKA (Bobolice) — S*e eo i Vanzetti (włoski, l. 19)

SŁUPSK
MILENIUM — Drug* twar« ojca Chrzestnego (włosko-franeu ski. 1. 16) — sobota r. 15.30 i 20.90 niedziela — g. 16, 18.15 i 20.30
—	Nie ma mocnych (polski, 1. 11) — sobota, g. 18
Sobota, g. 22.30 — seans awangardowy — Złoto Mackenny (USA, l. 16) szerokoformatowy
Poranki — niedziela, g. 11.90 I 13.45 — Wielka włóczęga (fran cuski, l. 11) pan.
POLONIA — Miłość i anarchia (włoski, 1. 18) — g. 18.15 i 20.30
—	Gappa (japoński, 1. 11) pan. — sobota — g. 16; niedziela — g. 11.30, 13.45 i lt
USTKA
DELFIN — Szantażyści (fran cuski, l. 16) - g. 18 i 20 W niedzielę seans dod. o g. 19 Poranek — niedziela, g. 12 — Wódz Seminolów (NRD, l. 14) pan.
GŁÓWCZYCE
STOLICA — Tajemnica Aleksandra Dumasa (CSRS, 1. 14) — g. 19
DĘBNICA KASZUBSKA
JUTRZENKA — Gniewna podróż (bułgarski, 1. 14) — g. 19; w niedzielę — g. 1T i 19 Poranek —- niedziela, g. 14
DAMNICA
LOTNIK — Początek nowego świata (rumuński, L 14) — g. 19
BIAŁOGARD
BAŁTYK — Eawleszeni n* drzewie (franc., L 11)
CAPITOL — Sutjeska	(jugosł., I. 14) pan.
BIAŁY BOR — Nie	drażnić
cioci Leontyny (franc.,	I, 11)
BYTÓW
ALBATROS — Albatros (fran-euski, l. 16)
> PDK — Porachunki (angielski, L 18)
DARŁOWO — Ojciec Chrzestny (USA, l. 18)
GOŚCINO — Jezioro osobliwo lei (polski 1. 14)
KARLINO — Walter broni Sa rajewa (jugosł., I. 14)
KĘPICE — Sekret (polski, l. 16)
KOŁOBRZEG
WYBRZEŻE — Rodeo (USA, L 16)
PDK — Spragniona miłości (bułgarski, 1. 16)
PIAST - Boy friend (angielski. I. 11) pan.
MIASTKO — Nie będę cię kochać (polski, 1. 16)
POLANÓW - Niebieskie jak Morze Czarne (polski, 1. 14)
POŁCZYN-ZDR0J
GOPLANA — Jeździec bez gło wy (radz., 1. 11) pan.
PODHALE — Godzina szczytu (polski. 1. 16)
fi WID WIN
WARSZAWA — Głos na sprze
daż (włoski. I. 16) pan.
MEWA — Nagrody i odznaczę nia (polski. I. 16)
SŁAWNO — Macocha (radzlec ki, l. U) pan.
USTRONIE MORSKIE — Prywatne życie Sherlocka Holmesa (ang., I. 14) pan.
BARWICE — Siadem czarnowłosej dziewczyny (jugosłowiański, l. 18)
CZAPLINEK — Siódma kula (radz.. I. 14) pan.	„ , ,
CZŁUCHÓW — Janosik (polski, l. U)
DEBRZNO
KLUBOWE — Naszym hasłem jest walka (koreański, l. 14) pan.
PIONIER — Świeć moja gwiazdo (radz., I. 14)
CZARNE — Jaków Bogomołow (radz., 1. 14) pan.
DRAWSKO — Czyste ręce (ru muński, 1. 16)
JASTROWIE — Zemsta wilka morskiego (rumuński. 1. 14)
KALISZ POM. — Wykryć szpiega (radz.. 1. 14) pan.
KRAJENKA — Komolkowie na urlopie (CSRS, l. 14)
MIROSŁAWIEC
GRUNWALD — Pechowy zalot nik (radz., 1. 11)
ISKRA — Gorący śnieg (radziecki. I. 14) pan.
OKONEK — Pożądanie zwane Anada (CSRS, 1 18)
PRZECHLEWO — Orle piórko (CSRS, t. 14) pan.
SZCZECINEK — Gniazdo (pol ski, l. 11) pan.
TUCZNO — Święta grzesznica (CSRS. 1. 16) pan.
WAŁCZ
PDK — Eglantine (francuski, L U)
TĘCZA — Gwiazdy są oczami wojownika (jugosł.. L 16)
ZŁOCIENIEC — sobota — kino nieczynne; niedziela — Ciepło twoich rak (radz.. 1. 14) pan.
ZŁOTOw — Bitwa w wąwozie (radz., I. 11) pan.
SOBOTA PROGRAM I
Wlad.: 9.00, 6.90, T.00, 1.00. 9.09, 10.00, 12.05, 15.00, 18.00, 19.00, 22.00, 23.00, 24.00, 1.00, 2.00 1 2.59
9.09 Poranne rozmaitości rolnicze 5.25 Melodie n* dzień dobry 5.40 Muzyczny wycinanki 5.50 Poradnik rolnika 6.05 Sportowcy wiejscy, na startl 6.10 Takty i minuty 7.00 Sygnały dnia 7.17 Dzień dobry, kierowco 7.40 Takty i minuty 8.05 U przy jaciół 8.10 Melodie naszych p; jaciół 8.25 „Babie lato" — ode. pow. 8.35 W kręgu muzyki instrumentalnej 9.05 Wakacje z muzyką 8.30 Moskwa z melodią l piosenką 9.45 Gra zespół „Pa-radox" 10.08 „Accelerando" — znaczy coraz szybciej 10.50 Lato x radiem 11.50 Nie tylko dla kie rowców 11.57 Sygnał czasu i hej nał 12.25 Piłka nożna w piosence 12.40 Koncert życzeń 13.00 Kieleckie nutki 13.19 Rolniczy kwadrans U,30 Raz na beatowo 14.06 Spotkaftie z piosenką radziecką 14.30 Sport to zdrowiel 14.35 Wakacje z muzyką 15.05 Listy z Polski 15.10 Muzyka i poezja (w tym poetycki koncert życzeń) 16.05 Z polskiej fono-teki 16.30 Podróże muzyczne po kraju 17.00 Radio-kurier 18.00 Muzyka i Aktualności 18.2# Non-stop przebojów 19.15 Festiwalowe piosenki — laureatki 1S.45 Kupić nie kupić, poaluchać war to 20.00 Program z dywanikiem 21.05 Ich pierwszy przebój... 21.30 Kronika sportowa 1 komunikat Totalizatora Sportowego 21.43 Th. Monk — planista samotny 22.15 Ballady b. Okudżawy 22.30 Sobotnia dyskoteka 23.05 Korespondencja x zagranicy 23.10 Sobotnia dyskoteka 0.05 Kalendarz Kultury Polskiej 0.10—2.59 Program s Białegostoku.
PROGRAM II
Wiad.: 3.30 , 4.30 , 8.30 , 6.30 , 7.30, 8.30. 11.30, 13.30, 21.30 i 13.30
3.03—8.30 Poranek muzyczny s Łodzi 5.35 Posłuchaj i przemyśl 5.45 Melodie na dziś 6.15 Jęz. nie miecki 6.35 Komentarz dnia 6.40 Ze skarbnicy folkloru 6.50 Gimnastyka 7.00 Minioferty 7.10 Soliści w repertuarze popularnym 7.35 W radiowym tyglu 7.45 Pozytywka 8.35 Sprawy codzienne 9.00 Chór PRiTV we Wrocławiu 9.20 Bezpieczeństwo na jezdni — zależy od nas samych 9.30 Ork. C. Basiego 9.40 C. Saint-Saiins: I koncert wiolonczelowy a-moll op. 33 10.00 Przegl. słuchowisk regionalnych PR: „Pięć na piątą" — słuch. 10.50 Muzyka symfoniczna 11.00 R. Strauss: „Metamorfozy" — studium na 23 Instrumenty smyczkowe 11.35 Dla młodych małżeństw 11.4o Melodie śląskie 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.05 Śpiewa „Mazowsze" 12.20 Ze wsi i o wsi 12.35 Koncert chopinowski 13.00 waka eje z muzyka 13.35 „Dowód tożsamości" — opow. 14.00 Więeej, lepiej, taniej 14.19 „30 lat przebiegło w skok" — rep. literacki 14.35 Z muzyki polskiego baroku 15.00 Radioferie 15.40 Muzyka Ekwadoru 15.50 Przegl. czasopism regionalnych 16.00 Czata — mag. wojskowy 16.15 Muzyka baletowa 16.43 Warszawski Merkury 18.20 Terminarz muzyczny 18.30 Echa dnia 18.40 Radiolatar-ni* czyli przewodnik popularno-
RADIO
naukowy 19.00 Z twórczości L. Berio 19.16 Jęz. angielski 19.30 „Matysiakowie" 20.00 Ze świata opery 20.30 Notatnik kultural ny 20.40 Kącik starej płyty 21.Oo Wesoły kramik 21.15 Instrumentalna kompozycje O. Gibbonsa 21.30 Z kraju 1 ze świata 21.5o Wiad .sportowe 21.55 z albumu kolekcjonera muzyki 22.30 Ze-*pół „Dziewiątka" 23.00 Serenady i divertimenta 23.35 Co słychać w świecie? 23.40 Utwory Dworzaka, Czajkowskiego i Gła-sunowa.
PROGRAM III
Wiad.: 9.00, 6.00 1 12.09
Ekspresem przez świat: 7.00, 9.00, 10.30, 15.00, 17.00 i 19.00
6.05 Hej, dzień «ię budził 5.35 i 6.05 Zegarynka u.30 Polityka dla wszystkich 6.45 i 7.05 Zegarynka 7.30 Gawęda 7.40 Zegaryn ka 8.05 Kiermasz płyt 8.30 Program dnia 8.35 Ballady po fran cusku 9.00 „Człowiek podziemny" — ode. pow. 9.10 Dyskoteka pod gruszą ¥.30 Nasz rok 74 9.45 Magazyn muzyczny 10.15 Pio tenki J. K. Pawluśkiewicza 10.35 Dzień jak co dzień 11.49 „Eden"
—	ode. pow. 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.05 z kraju i ze świata 12.29 Za kierownicą 13.00 Na krakowskiej antenie 15.05 Program dnia 15.10 Dyskoteka pod gruszą 15.30 60 minut na godzinę — a ud. 16.30 Muzyka filmowa J. Butlera 16.4S Nasz rok 74 17.05 „Człowiek podziemny" — ode. pow. 17.19 Kiermasz płyt 17.40 Studzianki: 10 sierpnia (IV)
—	aud. 19.09 Polski Jazz: monografie płytowe 18.30 Polityka dl* wszystkich 18.45 Poemat symfoniczny na fortepian i ork. 19.05 Aktualności nie tylko muzyczne 19.20 Książka tygodnia 19.35 Muzyczna poczta UKF 20.00 Odpowiedzi z różnych szuflad 20.19 Korowód taneczny 31,10 Fotopla-stikon: Opowieść laotańska —• aud. 21.30 Spacerskiem po Paryżu 21.90 Opera tygodnia 22.00 Fak ty dnia 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów — zespół „Deep Pur ple*' 22.15 „Beniowski" — ode. pow. 22.45 Aktualności nie tylko muzyczne 23.00 Wiersze x różnych stron świata — Nigeria 23.05 Spotkanie x G. Becaud 23.58 Śpiewa G. 0'Sullivan.
NIEDZIELA PROGRAM I
Wiad.: 6.00, 7.00, 9.00, 9.00, 18.00, 12.05 16.00, 19.00, 23.00, 24.00, 1.00, 2.00 i 1.99
9.33 Melodie na niedzielę 8.08 Kiermasz pod kogutkiem 7.09 Wiad. sportowe 7.15 Kapela F. Dzierżanowskiego 7.3© Moskwa % melodią i piosenką 8.15 Po jednej piosence 8.30 Przekrój muzyczny tygodnia 9.05 Fala 74 9.15 Magazyn wojskowy 10.05 Z cyklu: „Książka na każdą pogodę": ,,Bohater" — słuch, wg „Chłopców z Placu Broni" F. Molnara 10.25 „Disneyland." bez wizji 11.00 Niedzielna muslcora-ma — aud. 11.97 Sygnał czasu i hejnał 12.10 Publ, międzynarodo
wa 12.15 H. Ordonówna i jej piosenki 12.45 Kwadrans z „Elec tric Light Orchestra" 13.00 Wize runki ludzi myślących 13.30 Wybieramy najlepsze zespoły i ka pele ludowe 14.00 Recital z pau zą 14.10 Tygodniowy przegląd pra sy 14.20 Recital z pauzą 14.30 „W Jezioranach" 15.00 Koncert życzeń 16.05 „Klatka czyli zabawa rodzinna" — słuch. 16.52 Miłośnikom operetki 17.15 Spotkania Studia Młodych 18.00 Komu nikaty Totalizatora Sport .i wy niki gier liczbowych 18,08 Radiota rewia rozrywkowa 18.53 Do-oranocka 19.15 Przy muzyce o sporcie 20.00 Dyskusja na tematy międzynarodowe 20.15 Z płyty „Przedsionek sławy" 20.40 z teatralnego afisza 21.00 Blues na głosy i instrumenty 21.30 Radio-varietć 22.30 Rewia piosenek 23.05 Ogólnopolskie wiad .sporto we 23.20 Tańczymy do północy 0.05 Kalendarz Kultury Polskiej 0.18—2.55 Program z Kielc.
PROGRAM n
Wiad.: 1.30, 4.30, 9.30, 8.30, t.w, 9.30, 12.30, 18.30, 21.30 i 23.30
9,03—6.30 Tu auto-radio: radiostacja kierowców 5.3$ Muzyka s Monte Vetfde 8.10 Kalendarz 8.15 Mozaika melodii ludowych 6.35 Wiad. sportowe 6.40 Niedzielna pozytywka 7.35 Felieton literacki 7.45 W rannych pantoflach 8.25 Zawsze w niedzielę 9.35 Publicystyka międzynarodowa 8.45 Polskie tańce ludowe 9.00 Widok x morskiego brzegu — mag. literacki 9.30 Utwory Bextehudego i Bacha na organach 9.50 Tygodniowy przegląd prasy 10.00 Nowości „Polskich Nagrań" 10.30 „Wspólny adres" (III) — ode. pow. 11.00 Rozgłośnia harcerska 11.40 Czy znasz mapę świata? 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.05 Reminiscencje z Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu 12.35 Zagadka literacka 13.00 Poranek muzyki operowej 14.00 Podwieczorek przy mikrofonie 15.30 Wa kacyjny teatr dla dzieci i młodzieży: „Czarka" — I cz. słuch. 16.30 Koncert chopinowski z nagrań r. Baksta 17.00 Warszawski Tygodnik Dźwiękowy 17.30 Utwo ry kompozytorów radzieckich
18.00 Z Międzynarodowego Konkursu Folklorystycznego ,,Prix Bratisiava—73" 18.35 Felieton 18.45 Kabarecik reklamowy 19.00 Przegl. słuchowisk rozgł. regionalnych PR. „Pojednanie" — słuch. 20.05 Muzyka Mozarta 21.00 Wojsko, strategia, obronność 21.15 Śpiewa L. Simoneau 21.30 Siedem dni w kraju i na świecie 21.50 J. des Pres. 2 chan sons 22.00 Lokalne wiad. sporto we 22.10 Zwycięzcy międzynarodowych konkursów muzycznych — J. Ogdon 22.30 Zespół „Dziewiątka" 23.00 A. Honegger. III symfonia „Liturgiczna" 23.35 Jazz na dobranoc.
PROGRAM IH Wiad.: 6.00
Ekspresem przez świat: 8.30, 14.00 i 19.00
6.05 Melodie-przebudzanki 7.00 Instrumenty śpiewają 7.15 Polityka dla wszystkich 7.30 Spotkanie z zespołem „Brasil 77" S. Mendeza 8.10 Magazyn filatelistyczny 8.35 Niedzielne rytmy 9.00 „Człowiek podziemny" — ode. pow. 9.10 Grające listy 9.35 Gdy się mówi „A"... — aud. 9.55 Program dnia 10.00 Gra zespół „Paradox" 10.15 Ilustrowany Ma gazyn Autorów 11.15 Tygodnio wy przegląd prasy 11.25 Zapomniane koncerty fortepianowe 12.05 Spiewniczek E. B'itzgerald 12.30 Między „Bobino'' a „Olym-pią" 13.00 Tydzień na UKF 13.15 Przeboje z nowych płyt 14.05 Peryskop 14.30 Spiewniczek Star szych Panów 14.45 Za kierownicą 15.10 Gra i śpiewa I. Hayes 15.30 W światłach rampy i za ku lisami — aud. 15.50 Spiewniczek Cz. Niemena 16.15 wszystko o Popradzie — aud. 16.35 Zespół Z. Namysłowskiego 16.45 Z archi wum piosenki włoskiej 17.05 „Człowiek podziemny" — ode. pow. 17.15 Zapraszamy do studia: S. Borys 17.40 Studzianki: 11 sierpnia (V) — aud. 18.05 Spiewniczek „Skaldów" 18.30 Mi ni-max 19.05 Polonijne śpiewki 19.20 Rozmowa o filmach 19.35 Muzyczna poczta UKF 20.00 Gawęda 20.10 Wielkie recitale 21.05 Rzeczywistość i poezja <21.25 Spiewniczek E. Reginy 21.50 O-pera tygodnia 22.00 Fakty dnia 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów — zespół „Deep Purple" 22.20 Wieczory z Diderotem (II) wg „Kubusia fatalisty i jego pa na" 22.35 Spiewniczek „Beatlesów" 23.00 Wiersze z różnych stron świata — Mongolii 23.05 L. van Beethoven: III koncert fortepianowy c-moll op. 37 23.45 Program na poniedziałek 23.50 Śpiewa j. Feliciajao.
na falach średnich 188,2 i 202,2 m oraz UKF 69,92 MHz
SOBOTA
6.40 Studio Bałtyk 18.15 Program dnia 16.20 Przeglądamy now# książki 16.27 „Maguisicat" Jana Sebastiana Bacha — aud. w oprać. B. Gołembiewskiej 17.00 Przegląd aktualności wybrzeża 17.25 „z tygodnia na tydzień" — komentarz aktualny 17.22 „Starty" — magazyn młodzieżowy w oprać. G. Preder 18.50 Radio Stereo — Studio młodzieżowe — koncert 18.25 Prognoza pogody dla rybaków.
icioi isi? i* i
UWAGA: od godz. 19—21.30 — na UKF 69,92 MHZ — program stereofoniczny
niedziela
9.00 Widok z morskiego brzegu
—	aud. Cz. Kuria ty 11.00 Koncert życzeń 22.00 Wyniki loió-wania „Gryfa"
UWAGA: od godz. 18.30—21.90
—	na UKF 89,92 ME&z «— program •teraofoniczny.
Strona 10
MflGfiZYH
GŁOS KOSZALIŃSKI nr 222

1	2		3	a	4	■	5	D	6		7	-
■ www		to	8							a		a
9				aa m		a		fi pis?	10			
u		9	11							a		a
12		13		a		a		a	14	15		16
	§t		a	17		18		19	m		SI	
20		■ /			ii		M	21				
	s		a	22					a		a	
23					»		»	24				
	■		■	25	26		21		a		a	
28	29		30	a		a		a	31		32	
u		»	33							a		a
34				■		a WD		m	35			
n		a	36							a		n
37				a		ii		u	38			
•R©zionvRi
w
KEDAGUJE SŁUPSKI KLUB SZARADZISTÓW PRZY PDK
KRZYŻÓWKA NR 717
POZIOMO: — 1) zbocze góry;
5)	krzyżuje nam plany; 8) rzad kość, osobliwość; 9) psi specjał; 10) jest nim np. chrząszcz; 11) przerwa między aktami przedstawienia teatralnego; 12) może być sieczna lub palna; 14) gaz — główny składnik po wietrzą; 17) beczułka na wino;
20)	cesarz rzymski, któremu przypisywano pożar Rzymu;
21)	scena cyrkowa; 22) wynik, rezultat; 23) duży ptak z rzędu kurowatych; 24) bliższy lub dalszy krewny; 25) powszechne uznanie, rozgłos. 28) kto pokaże. gdzie one zimują?...; 31) jedna z konkurencji tekkoatle tycznych; 33) bunt, powstanie; 34) figura w kartach; 35) kolorowe litery świecą albo nie świecą; 36) np. nadzwyczajny z opisem bardzo ważnego wydarzenia; 37) zjadają nam sza ty; 38) ...Groźny.
PIONOWO: — 2) skala głosu
męskiego; 3) górna część tcha wicy; 4) tani materiał na sukienkę; 5) pożywienie, jadło;
6)	figiel, żart; 7) organizm lu dzki: 12) schron umocniony betonem; 13) działkowy z wa
rzywami krzewami i drzewami o wocowymi; 15) bufor — bardziej swojsko; 16) teren pokryty mu rawa; 17) luźny dodatek uzupełniający tekst książki; 18) prześladuje debiutanta; 1§) mo żna ja komuś przypiąć (złośliwie); 26) ptak płetwonogi z to dżiny kaczkowatych; 27) typ systemu monetarnego; 29) pisarz brazylijski, autot m. ia.
powieści ,,Kakao"; 30) rozkaz sułtana do wezyra, ogłoszony publicznie; 31) służą do zjeżdżania z „górki na pazurki"; 32) pomieszczenie dla krów.
Ułoży! „FARFI"
Rozwiazania — wvłącznie z dopiskiem ".KRZYŻÓWKA NF 717" — prosimy nadsyłać do redakcji najdalej do prryszłei soboty. Do rozlosowania wśród czytelników: 5 BONÓW KSIĄŻKOWYCH po 50 złotych.
Rozwiązanie krzyżówki nr 715:
KUPUJ W SKLEPACH WSS!
JAGRODZENI
Eony towarowe ufundowana przez Oddział Wojewódzki Spół dzielni Spożywców ..SPOŁEM" za bezbłędne rozwiązanie krzyżówki nr 715 ws'losowali:
BONY TOWAROWE PO 200 ZŁOTYCH:
1.	Feliks Kotlarek, ul. 1 Ma Ja 7, 78-eio Jastrowie.
2.	Stanisław Smagacz. ul. Ka Szubska 8. m. 1, 76-2nn Słupsk
3.	Kazimierz Zubaniak. 86-061 Brzoza Bydg. oow. Bydgoszcz.
4.	Krzysztof Zuk. ul. Raszyń-ska 66, 76-2ftft Słupsk.
5.	Marek Zuk, adres — jak wyżej.
BONY TOWAROWE PO W ZŁOTYCH:
*. Marta Jutrzenka, 77-112 Motarzyno, pow. Bytów.
7.	Irena Kacprzak, 76-024 Świeszyno, pow. Koszalin.
8.	Irena T.ichowid, 77-220 Ko czała Załęże, pow. Miastko.
9.	Mariusz Liszewski, ul. Reja 15, m n, 78-400 Szczecinek.
10. Wojciech Wściubiak, pl. Wolności 10, m. i, 78-424 Okonek.
Nagrody sostaną wysłane po cztą. Bony towarowe można realizować we wszystkich skle pach WSS ,,Społem" na tere nie naszego województwa.
BEZPIECZEŃSTWO RUCHU
Pewien nowojorski wynalazca opatentował urzqdzenie, które uniemożliwia kierowcom wymianę pieszczot i po całunków z towarzyszkq podróży. Oba siedzenia przednie sq elektrycznie izolowane. Gdy tylko kierowca pocałuje swojq towarzyszkę
podróży, następuje automatyczne przerwanie dopływu prqdu, a motor gaśnie.
Wynalazca zapewnia — że jego urzqdzenie zupełnie wyeliminuje wypadki, powodowane przez zakochane pa
ry.
H
Rys. W. Fuglewlcz
FRASZKI
RZYMSKA PIECZEŃ
Widać dopiero, że nazwa sprytna wtedy, gdy pieczeń starożytna.
SPRAWY LÓ2KOWE
Spod ładnej cielesnej powłoki nieraz brzydka wsypa moralna wyziera.
BAJKA I PRAWDA
Za siedmioma lasami —
babcia bajkę zaczyna,
a wnuk kończy sam: które tatuś już powycinał...
ARCHEOLOG I PANNA
Milczysz jak grób. moja droga? — Jak grób. Ale dla archeologa.
SPEŁNIENIE
Słowo plener dopiero teraz właściwego sensu nabiera;
mamy to, o cośmy wojowali:
pełne powietrz e... ,
dymu i spalin.
HIPPIES
Nie myty and company —
jakby na: śmierdzi — skazany:
JERZY LESZCZYŃSKI
h

W góryi w g óryj_m iły bra cle_
Rys." W......Fuglewlcz
Nareszcie można kqpać się w morzul
Fot- CAF — AP
MORALNE ZNĘCANIE SIĘ
Sqd w Londynie orzekł rozwód małżeństwa Johnson z winy męża, z powodu moralnego znęcania s?ę nad żonq. Pan Edgar Johnson przez cztery lata po ślubie prał swoje białe koszule,
które Już raz były prane przez iego żonę. Zmuszał on jq do uznania, że nie mo ona poięcia o praniu i że białe staja się one dopiero po wypraniu przez pana Johnsona.
A tu się nie pali, cholera!
Na skutek jednomyślnej rezygnacji wszystkich członków ochotniczej straży pożarnej w Tuscon City (stan Teksas — USA) musiano |q
Gdy uczeń wagaruje*.
Sqd w Jolllet (USA) skazał pewnego obywatela za „rażqce zaniedbywanie obowiązków rodzicielskich" na niezwykłq karę. Musi on
Klient ma prawo
Nad kasq Jednego z wleJ kich antykwariatów w Paryżu widnieje napis: „Każdy
klient, który udowodni, że nabyte u nas stylowe meble nie pochodzq z odpowiedniej epoki, ma prawo zapłacić za nie fałszywymi banknotami".
Melpomena i jej oblubieńcy
Wa poczqtka teł pięćdzi«iiqtych Leon Schiller, piastujqcy godność dyrektora Teatru Polskiego w Warszawie, został pewnego dnia stanowiska tego pozbawiony. Wyszedłszy z teatru chciał kupić papierosy. Poprosił więc sprzedawczynię w kiosku o mocne. Odpowiedziała mu krótko:
—	Mocnych nie ma.
Schiller pokiwał głowq.
* * *
O młodym koledze Dudku Damięckim, synu Dobiesława, mówiły koleżanki, że pamiętajq go jeszcze, zdawałoby się tak niedawno, kiedy mama Irena Górska woziła go w wózku. Jedna z koleżanek uśmiechnęła się:
—	Znałam go jeszcze wtedy — powiedziała — kiedy miał się nazywać... Małgosia.
* * *
Schiller wystawił kiedyś „Wielkanoc11 Otwinowskiego. W sztuce tej niepoślednia rolę grał karabin maszynowy.
Na generalnej próbie seria z owego karabinu, słyszana zwykle na scenie, nagle zamilkła. Zdenerwowany Schiller wpada za kulisy, gdzie czuwał podoficer, specjalnie do tego celu wyznaczony przez władze wojskowe. Ten widzqc reżysera, melduje, że karabin się zacigł.
—	Zacinać się ma prawo na wojnie, ale nie na scenie — dobitnie powiedział Schill er.
* * *
Tui po wyzwoleniu dyrekcję Teatru Lubelskiego sprawował czarujqcy Antoni Różycki- Grał on wówczas m. In. Adwokata w „Adwokacie I różach". Chłopca zaś, który na zakończenie I aktu wchodzi na scenę ze słowami: — Panie mecenasie, zabiłem człowieka — grał jeden z młodych aktorów, Ryszard Piekarski.
Pewnej pięknej niedzieli wybrał się on rowerem do swojej bogdanki, gdzieś w okolice Lublina. Kiedy nasz bohater wracał już, pełen romantycznych reminiscencji, rower, stary, przedwojenny grat, zaczqł płatać mu figle; a te łańcuch, a to pedał, po kolei wszystkie części odmawiały posłuszeństwa. Sytuacja zaczynała być groźna. Zrozpaczony chłopiec, kiedy na ostatek pękła rama roweru, wsadził wehikuł na ramię i rozpoczqł maratoński bieg, chcqc zdgżyć na czas. Grał bowiem tego dnia w „Adwokacie I różach". Wpadł do teatru w ostatniej chwili , brudny, zziajany, w podartych pumpach. Przerażony inspicjent, nie pytając o nic, wepchnqł go na scenę. Ten, nie mogqc złapać tchu, widzqc przed sobq Różyckiego, wybełkotał:
— Panie dyrektorze, złamałem rower I...
Z kslqżki „Igor Jmlolowskl epowiada"
Rys. W. Fug lewici
Celowa forma plastyczna
Zarzqd parków miejskich w Los Angeles (Kalifornia —■ USA) nie mógł sobie dać rady z uprzqtaniem śmieci tak długo, dopóki jeden z pracowników nie wpadł na genialny pomysł. W parkach /ustawiono figury nagich dziewcząt, które w dłoniach dzierżq... kosz na śmieci.
Od tego czasu w parkach nie ma śmieci* Każdy śpieszy z najmniejszym nawet skrawkiem papieru do kosza na śmieci.

rozwiqzać. Służba strażacka była zbyt nudna, ponieważ od 1902 roku nie było w Tuscon najmniejszego pożaru.
Pożar wybuchł natomiast w pierwszy dzień po rozwiązaniu ochotniczej straży.

wraz ze swoim synem siedzieć przez miesiqc na ławie szkolnej.
Młody człowiek waaarował w ciqgu roku szkolnego ponad 100 razy. Sad uznał, że winę za to ponosi przede wszystkim niedbały ojciec.


i
ii