A' .RTOSZE WSZySTKlCH KRAJ.OW ŁĄCZCIE SIĘ I ? # g-y * i Tfjj T«j/Tri Fm iifriji iTCj iij ROK XXII Nr 207(7069) PIĄTEK, 26 LIPCA 1974 r A B CENA 1 zł Premier P. Jaroszewicz przybył do Rumunii BUKARESZT (PAP). 25 bm na zaproszenie premiera rzą du Socjalistycznej Republiki Rumunii MANEA MANES CU — przybył z przyjaciel ską wizytą do Bukaresztu prezes Rady Ministrów PIOTR JAROSZEWICZ Na lotnisku witali eo: premier rządu Manea Manescu, wi cepremierzy Janos Fazekas i łon Patan oraz inni człon ko wie rządu* W godzinach południowych premier Piotr Jaroszewicz złożył wizytę premierowi SRR, Manea Ma nescu. Następnie w gmachu Ra dy Ministrów SRR rozpoczęły się rozmowy poisko-rumunskie. W rozmowach, które pro wadzą obaj premierzy, ze strony polskiej uczestniczy pierwszy zastępca przewód niczącego Komisji Planowa nia przy Radzie Ministrów — Tadeusz Pyka, oraz członkowie kierownictw wielu resortów gospodarczych i spraw zagranicznych. Ze strony rumuńskiej — wicepremier, przewodni czący rumuńskiej części mieszanej Polsko-Rumuń-skiej Komisji Współpracy Gospodarczej, Jan^s Faze-kas, oraz członkowie kierownictw szeregu resortów gospodarczych i MSZ. Biorą w nich udział am basadorzy obu krajów o-raz doradcy i eksperci. & Otwarcie wystawy ,,Polska dzisiaj" w Chicago. Na zdjęciu: przedstawicielki Polonii amerykańskiej — I>a1e Pachran i Anna Pers w strojach ludowych prezentują wystawo wy plakat. W ęłębi stoją Tadeusz Szołdra ze Słupska i Czesław Mazurek z konsulatu PRL w Chicago. CAF - UPI - telefoto ^ V'": ^ Antoni Kiełczewski Miliony piechotą nie chodzą Komplet* leśny jest idealnie uporządkowany. Z kilkunastu hektarów wykarczowa-no zbedne drzewa I krzewy, usunięto zalegajacą ściółkę. W wielu miejscach ustawiono Ławki, tez wykonane całkowi cie w czynre społecznym Na opadającej ku brzegom 1ezio-ra skarpie wytyczone jest miej sce przyszłego amfiteatru, któ ry pomieści kilkaset, osób Zle cono też opracowanie dokumentacji na budowę kawiarni. Ile planowano — tyle wykonano. Tomasz Jerko Dziewczęta w mini, nie dajcie się! Z moda trzeba koniecznie coś zrobić. przynajmniej u nas. Ale co? Można na przykład ograniczyć Import • pisma ,,Burda", które jest rozrywane, a jego cena w handlu mi* dzy naszymi modnisiami dochodzi do astronomicznych sum Ale nasze ślicznotki ma ją oczy szeroko otwarte na świat \ nigdy nie przestana wywierać presji na projektantów, producentów i na handel Kobiety nie popuszczą: pod tym względem nie stosują żad nej taryfy ulgowej. * Filatelistyka * Motoryzacja * Kuchnia * Ekslibrisy * Hobby Co warto zobacz,yć, przeczytać, posłuchać. Pomyślne wyniki w hodowli zarodowej KOSZALTN. Wczoraj. I sekretarz KW partii w Koszalinie, Władysław Kozdra. przyjął delegację Koszalińskiego Przedsiębiorstwa Hodowli Zwierząt Zarodowych z dyrektorem tego przedsiębiorstwa, Waldemarem Arendtem. Przedstawiciele koszalińskich ośrodków hodowli zarodo wej złożyli I sekretarzowi meldunek, że wykonały one planowane zadania nrodukcyjne i ekonomiczne w zakończonym roku gospodarczym, a w wielu dziedzinach nawet znacznie je przekroczyły- Średnia roczna wydajność mleka od krowy wzrosła w tym czasie w koszalińskich POHZ o 361 litrów i wyn;osła na koniec roku gos podarczego 3510 1 Pozwoliło to przedsiębiorstwu z wiek-, szyć dbstawy mleka na ry- nek o 3,6 mln»l. O 715 ton wzrosły również dostawy żywca wołowego i wieprzowego, wydatnemu zwiększeniu uległ stan pogłowia bvd ła I trzody chlewnej Przed siebiorstwo sprzedało rolnikom znacznie więcej, niż ola nowano, hodowlanych i zarodowych jałówek buhaiów knurów, loszek, jarl i c.. tryków oraz koni sportowych. (dokończenie na str 3) W PEGEERACH PRZED ŻNIWAMI 16 efektywnych dni... KOSZALIN. Spiętrzenie prac polowych i ewentualność mokrych żniw nakłada ją na koszalińskie rolnictwo obowiązek szczególnie starannego przygotowania się do tej ważnej akcji. Dotyczy to również państwowych gospodarstw rolnych. Do te gorocznych żniw na polach tych gospodarstw ruszy 912 kombajnów Od poprzednich zbiorów przybyło pegeerom około 200 bizonów-super. Kombajnami będzie można każdego dnia zebrać zboża z ponad 6 tys. hektarów, w tym bizony-super sprzątną w ciągu dnia zboża z ponad 2.600 hektarów. Na zebranie tegorocznych plonów potrze ba więc będzie w pegeerach 16 efektywnych dni praćy. Odwiedziliśmy ostatnio kil ka pegeerowskich przedsiębiorstw Ich dyrektorzy pod kreśląją, że o przebiegu żniw przede wszystkim zadecyduje organizacja pracy: wyeliminowanie żywiołowoś ci w dysponowaniu ludźmi i sprzętem, brygadowy system pracy, szybki i sprawny transport. Sprawą istotną (dokończenie na str 3) Adres: Hawana Depesza gratulacyjna WARSZAWA (PAP). Z o- kazji 21 rocznicy kubańskiej Rewolucji Lipcowej, przypadającej w dniu 26 bm I sekretarz Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej Edward Gierek, przewodniczący "Rady Państwa Henryk Jabłoński i prezes Rady Ministrów Piotr Jaroszewicz przesłali depesze z cratulac jami i serdecznymi życzenia mi do T sekretarza Komitetu Centralnego Komunistycz nej Partii Kuby, premiera Rewolucyjnego Rządu Repu bliki Kuby Fidela Castro i prezydenta Republiki Kuby Osvaldo Dorticosa Torrado Posiedzenie Rady Najwyższej ZSRR MOSKWA (PAP). Na pier wszym posiedzeniu Rady Narodowości Rady Najwyższej ZSRR, które rozpoczęło się w czwartek w Moskwie, wybrano nowego przewodniczącego tej Izby. Został nim Łotysz Witalij Ruben. Jednomyślnie wybrany Witalij Ruben ma 60 lat. Przez 8 lat Ruben pełnił funkcję przewodniczącego Rady Ministrów Łotwy. W 1970 roku został wybrany przewodniczącym Prezydium Rady Najwyższej tej republiki związkowej. Już po raz czwarty jest deputowanym do Rady Najwyższej ZSRR. O godz. 12 czasu moskiew skiego na Kremlu rozpoczęło się posiedzenie Rady Związku — jednej z dwóch równoprawnych Izb Rady Najwyższej ZSRR. Funkcję przewodniczącego Rady Związku objął ponownie deputowany Aleksiej Szytikow. Na to stanowisko został wybrany jednomyślnie. Rada Związku zatwierdziła porządek dzienny sesji oraz wybrała 35-osobową komisję mandatową. W obradach pierwszej sesji Rady Najwyższej nowej kadencji uczestniczą deputowani: Leonid Breżniew, Nikołaj Podgorny, Aleksiej Kosygin oraz inni przy wód cy radzieccy. Planarne posiedzenia komitetów wojewódzkich partii WARSZAWA (PAP). Wy niki działalności społeczno-gospodarczej i partyjno-po litycznej w 1 półroczu oraz kompleksowe zadania II półrocza były tematem ple narnych posiedzeń komitetów wojewódzkich PZPR, które odbywały się w Gdańsku, Lublinie, Rzeszo wie, Szczecinie, Warszawie t Zielonej Góra©, m 7! Na basenie stołecznej Łegll rozgrywane Igrzysk Młodzieży. Na zdjęciu: start do wyścigu na 200 m st. zmiennym chłopców. sa konkurencje oływackie VII Ogólnopolskich CAF — Radkiewics — telefoto Promocja w Akademii Sztabu Generalnego WARSZAWA (PAP). A- kademia Sztabu Generalne go im, Gen. Eroni Karola Świerczewskiego kształci dla potrzeb naszych sił zbrojnych wysoko kwalifj kowane kadry dowódcze i dowódczo-sztabowe. 25 bm. w tej zasłużonej uczelni wojskowej odbyła sie dwudziesta czwarta pro mocja absolwentów. Gratulacje oraz życzenia pomyślnej służby złożył im minister obrony narodowej gen. armii Wojciech Jaruzelski. Obecni byli przedstawiciele Armii Radzieckiej. W klubie otwarto wystawę dorobku naukowego Akademii Sztabu Generalnego. Francja rezyanuje z prób nuklearnych w atmosferze partź: (PAP), w czwar tek prezydent Francji Giscard d'Kstaine wystąpił na pierwszej konferencji prasowej od czasu objęcia swego urzędu przed dwoma miesiącami. Prezvdent potwierdził ie Francia nie prze pro wadzi już żadnej Ł próbnej eksplozji nuklearnej w atmosferze. Prognoza pogody Jak orzewiduie IMiGW. dziś w całvm kralu bedzle zachmu rżenie o charakterze zmiennym MMeiscami przelotne o-lub burze Temneratura maksymalna — ok 2n st Wiatry umiarkowane 7. kierunków północno-zachodnich. Uratowania greckich marynarzy MOSKWA (PAP). Radzieccy rybacy uratowali 29 marynarzy z płonącego w pobliżu zachodnich brze gów Afryki greckiego zb^or nikowca „Ochegodoros".. Statek płvnął z ładunkiem około 100 tys, ton ropy naftowej Los pozostałych 11 członków załogi, w tym kapitana, nie jest znany. Strona 2 Z ZAGRANIC? Cios Koszaliński nr 207 W TELEGRAFICZNYM W/CWA«W ^ V/Ż>WA«. * W MUZEUM NAUKI. I PRZEMYSŁU w Chicago otwarta została wielka wystawa zatytułowana „Polska dzisiejsza". Jest to największe wydarzenie w ramach obchodów 30-lecia Polski Ludowej w Stanach Zjednoczonych. * W MOSKWIE trwa kolejna polska impreza poświęcona jubileuszowi 30-lecia PRL. Są to Dni Filmu Polskiego, podczas których mieszkańcy stolicy Kraju Rad będą mogli obejrzeć siedem naszych najnowszych filmów. Na uroczystą inaugurację imprezy przybyła do ZSRR delegacja polskiej kinematogra(\, w skład której wchodzą znani aktorzy i reżyserzy. Filmy polskie będą także wyświetlane na ekranach Mińska i Rygi. + W CZWARTEK rozpoczęły się w Moskwie rozmowy między ministrem spraw zagranicznych ZSRR, Andriejem Gromyką a ministrem spraw zagranicznych Włoch, Aldo Moro. Przebiegają one w przyjacielskiej atmosferze. Ministrowie omawiają kwestie związane * dalszym rozwojem stosunków dwustronnych, a także problemy dotyczące pogłębienia procesu odprężenia i zagwarantowania pokoju w Europie i na całym świecie. * MINISTER OBRONY ZSRR, marszałek Andriej Greczko przyjął w czwartek szefa algierskiej delegacji wojskowej — sekretarza generalnego w Ministerstwie Obrony Narodowej Algierii Abd-el Hamida Latresza. Omówiono zagadnienia dalszego rozwoju stosunków radziecko-algierskich ora* współpracy w dzie dżinie wojskowej. * W ADDIS ABEBIE ogłoszono komunikat komitetu koordynacyjnego etiopskich sił zbrojnvch w sprawie utworzenia .,praw dziwie reprezentatywnego i demokratycznego rządu Etiopii". Przedstawiciele sił zbrojnych podkreślili, że „Etiopia powinna osiągnąć drogą niezbędnych reform postęp, jaki osiągnęły inne kraje". * SEKRETARZ GENERALNY ONZ, Kurt Waldheim, przed*ta wił Radzie Bezpieczeństwa kolejne sorawozdanie dotyczące działalności Doraźnych Sił Zbrojnych ONZ (UNF.F) w strefie buforowej między wojskami egipskimi i izraelskimi .na Półwvspje Synaiskim. Dokument stwierdza, żP w ciągu ostatniego miesiaca w rejonie tym panował spokój i wojska ONZ pomyślnie realizowały swoje zadania. * BANK ŚWIATOWY przyznał Egiptowi pożyczkę w wysokości 50 min dolarów na sfinalizowanie przedsięwzięć związanych ze wznowieniem żeglugi na Kanale Sueskim. Bank obiecał także zwiększenie innej pożyczki, przyznanej uprzednio na rozszerzenie i pogłębienie Kanału. * KOMISARZ ds. zagranicznych Republiki Gwinei Bissau, Victor Maria oświadczył w stolicy Senegalu — Dakarze, że jego rząd gotów jest kontynuować rozmowy z przedstawicielami rządu portugalskiego. Mówiąc o sytuacji w kraju, a zwłaszcza o pro biernie przerwania ognia, Victor Maria stwierdził, że chociaż nie podpisano jeszcze oficjalnego porozumienia na ten temat, obie strony wyraziły na to zgodę. * W BRAZYLII przebywa od środy z pięciodniową wizytą oficjalną prezydent Meksyku, Luis Echeverria. Odbywa on podróż po krajach Ameryki Łacińskiej. Poprzednio prowadził rozmowy w Argentynie, Peru, Kolumbii, Ekwadorze i Paragwaju. * SEKRETARZ STANU USA, Henry Kissinger wystąpił na forum komisji wojskowej Senatu, którą poinformował o rozmowach SALT i rokowaniach wiedeńskich oraz o sytuacji na Bliskim Wschodzie. Biali rasiści wymordowali ludność wioski w Namibii SZTOKHOLM (PAP). Korespondent PAP, Tomasz Walat pisze: „Ostatnio ujawniono jeszcze jedną krwawą masakrę dokonaną przez białych ra-sistów z RPA w Namibii". Ekipa szwedzkiej telewizji natrafiła na ślady zbrodni popełnionej we wrześniu ub. roku na 105 mieszkańcach małej wioski położonej w północnej Namibii, w pobli żu granicy z Angolą. Po wy mordowaniu ludności żołnie rze południowoafrykańscy spalili wioskę. Jedynym, który uratował się z pogromu był 74-letni mieszkaniec tej wioski Aaron. Wskazał on szwedzkiej ekipie miejsce zbrodni. Dziennikarze natrafili na kości ludzkie, zaś położenie ich potwierdziło wersję Aaro na, zgodnie z którą biali kolonialiści ustawili mieszkańców w szeregu^ rozstrze liwując wszystkich bez względu na wiek i płeć. Sam Aaron stracił w masakrze żonę i dzieci. Zbrodnia w Namibii popełniona została przez żołnierzy południowoafrykańskich w odwet za działalność organizacji ruchu wyzwoleńczego „SWAPO", acz kolwiek mieszkańcy wioski nie byli zaangażowani w działalność tej organizacji. JUNTA CHILIJSKA PŁACI MILIONY DOLARÓW KONCERNOM USA BUENOS ĄTRĘS (PAP). Jak poinformowano w Santiago, chlijska junta woj sk powołując się na informacje ze źródeł miarodajnych pisze, że zostały nawiązane kontakty między rządem portugalskim i Frontem Wyzwolenia Mozambiku (FRELIMO) i wkrótce, być może, w jednym z krajów sąsiadujących z Mozambikiem odbędzie się spotkanie obu stron na wysokim szczeblu. Dziennik podkreśla również, że w szeregach armii portugalskiej W Mozambiku nasilają się tendencje w kierunku jak najszybszego zawieszenia broni na tym terytorium. Problem cypryjski Konferencja w Genewie ma przywrócić zaufanie między Grekami i Turkami na wyspie NOWY JORK, LONDYN, GENEWA (PAP). W oświadczeniu, złożonym po przyjeździe do Genewy, minister spraw zagranicznych W. Brytanii, James Callag-han podkreślił, że „pierwszym zadaniem konferencji trójstronnej jest przywrócenie zaufania między wspólnotami mieszkającymi na Cyprze". Callaghan stwierdził, iż trzy kraje, gwarantujące status Cypru — W. Brytania, Turcja i Grecja — powinny uczynić wszystko, by na wyspie nie dochodziło już do starć i aby zawieszenie broni było w pełni respektowane. Sekretarz generalny ONZ zwołał w nocy ze środy na czwartek posiedzenie Rady Bezpieczeństwa w związku z sytuacją na Cyprze. Odbyło się ono przy drzwiach zamkniętych. Na Cyprze w zasadzie panuje spokój, chociaż w środ<* wieczorem porozumienie o wstrzymaniu ognia było wie lokrotnie naruszane w różnych rejonach wyspy, a zwłaszcza wzdłuż korytarza Nikozja — Kyrenia, kontrolowanego przez wojska tureckie. Strzelanina umilkła jednak w ciągu nocy. Lotnisko w Nikozji kontrolowane przez wojska ONZ w dalszym ciągu nie funkcjonuje, ponieważ w czasie działań wojennych uszkodzone zostały pasy startowe. Rozpoczęło się przerzucanie na Cypr dodatkowych kontyngentów wojsk ONZ. W najbliższych dniach na wyspę przybędą nowe pododdziały fińskie i duńskie. Turecka agencja informacyjna zakomunikowała, że z portu Mersin wyruszył w stronę Cypru konwój zło żony z 20 okrętów, na których pokładzie znajdują się żołnierze i czołgi. Theodorakis powrócił do Mm PARYŻ (PAP). Znany kompozytor grecki Mikis Theodorakis — po przeszło 3 latach pobytu na obczyźnie — powrócił w środę po południu do Grecji. W Ate nach został powitany przez wielotysięczny tłum, który skandował jego imię i śpiewał najbardziej popularne je go piosenki, zakazane w Gercji od 1967, tj. od chwili objęcia władzy przez juntę wojskową. Skandowano też: „Wolność", „Niech żyje zjed noczona lewica". Korespondent agencji AFP, który obserwował to powitanie pisze, że kompozy tor był bardzo wzruszony. Dla dużej części młodzieży greckiej Theodorakis stał się symbolem oporu prze ciwko juncie wojskowej. Łączny wiek rodziców... 28 lat SZTOKHOLM (PAP). O pod niosłej uroczystości- zaślubin pa ry młodych w Goeteborgu — donosi prasa szwedzka. Na ślubnym kobiercu stanqł 19-Iet ni listonosz, Pelie Jonsson oraz 15-letnia Marita Samuelsson. Wśród licznych członków rodzi ny i zaproszonych gości znalazł się także 3-letni Mikael... synek młodej pary, który przyszedł na świat wówczas, gdy mama Marita miała 12 łat, a tatuś — Pelle — 16 lat Ma JŁ3L2 KOMENTARZ FIASKO INTER WENCJI cypryj skiej obróciło się przeciwko jej inicjatorom i wojskowy gabinet premiera Anarucopulosa podał się do dymisji, przekazując władzę rządowi cywilnemu. Jego sformowanie powierzyła junta byłemu premierowi KONSTANTINO WI KARAMANLISOWI. W ten sposób dobiegło końca ponad siedmioletnie włada-. nie znienawidzonej junty, dławiącej podstawowe swobody obywatelskie i wsławio nej okrutnymi prześladowa-• niami opozycji lewicowej. Przybyły pospiesznie z Pa ryża Konstantin Karamanlis reprezentuje kręgi opozycji prawicowej, przeciwne paro waniu junty wojskowej. Po da} się do dymisji 11 czerw ca 1963 roku, a w grudniu tegoż roku, po klęsce wybór czej swojej partii — Narodo wej Unii Radykalnej (ERE) wyjechał za granicę na dobro « wolne wygnanie. Przebywał w Szwajcarii i we Francji. Prasa zachodnia podała, że były premier* po przewrocie dokonanym przez juntę w Konstantin Karamanlis - grecki mąż opatrznościowy? kwietniu 1967 roku, prze^i dywał, że rozwój wydarzeń otworzy mu wcześniej lub później drogę powrotną do Grecji i... na fotel premiera. Mówiono też,że na wszelki Wypadek niezwykle młodo wyglądający sześćdziesięciolatek ma zawsze pod ręką a parat telefoniczny. I rzeczy wiście w dniu 23 lipca wie cżorem wezwano go telefonicznie do Aten. Konstantin Karamanlis u-rodził się w Macedonii Egej skiej w 1907 roku. Studiował prawo na uniwersytecie ateńskim. Działalność polityczną rozpoczął w latach trzydziestych. W7 1935 roku wybrany został po raz pierw szy do parlamentu z ramienia partii ludowej. Podczas okupacji przebywał w Atenach, ale nie uczestniczył ^ ruchu oporu. Po wojnie wybrany został z ramienia tejże partii na posła. W 1946 roku był ministrem robót publicznych. Następnie wstąpił do partii marszałka Papagosa i w jego rządzie pełnił tę samą funkcję aż do śmierci dykta torą, W 1955 roku król po- wierzył mu misję utworzenia nowego rządu. Zorganizował wówczas nowe ugrupo wanie polityczne — ERE i stanął na jego czele. Ta skrajnie prawicowa partia objęła członków partii Papa gosa i innych prawicowych ugrupowań. Karamanlis sprawował władzę do czerw ca 1963 roku. Po upadku rządu powierzył kierownictwo „triumwiratowi", w któ rym główną rolę odgrywał wicepremier Kanelopulos. W okresie trzeciego „premierostwa" Konstantin Karamanlis podpisał porozumienie o statusie niepodległego Cypru — fakt godny podkreślenia w związku z ostatnimi awan turniczymi poczyin aniami junty. Konstantin Karamanlis w okresie sprawowania władzy w Grecji dał się poznać jako polityk proamerykański, rzecznik „zimnej wojny", antykomunista. Za jego rzą dów reżim grecki nabrał charakteru półfaszystowskie go, a krwawe wydarzenia w Salonikach zraziły do nie go nawet część prawicy. Po wyjeździe Karamanli-ta partia Zjednoczenie L*-: wicy Demokratycznej (EDA) wystąpiła w parlamencie o wszczęcie dochodzenia przeciwko byłemu premiero wi, oskarżając go o nadużycie władzy, karygodne Tole rowanie nieprawidłowości w administracji niektórych przedsiębiorstw, itp. Wniosek zaaprobowała większość posłów. Ostatnio Karamanlis coraz częściej dawał wyraz swemu sprzeciwowi wobec rządów junty ateńskiej, nalegając na przywrócenie swobód demokratycznych i praworządności. W jednej z opublikowanych w prasie dekla racji głosił wręcz, że „w ra zie potrzeby gotów byłby o-sobiście uczestniczyć w tym dziele", wrzywał też wyborców greckich, by głosowali „nie" w referendum (1973> na temat nowej konstytucji. Pytanie, czy • obejmując rządy w niezwykle krytycz nym momencie dziejów cięż ko doświadczonej Hellady premier Karamanlis weźmie pod uwagę nastroje i dążenie swojego narodu? (Interpress) JADWIGA ROJEK Utworzenie policji przemysłowe! w Argentynie BUENOS AIRES (PAP) Rząd argentyński zapowiedział w środę utworzenie „policji .przemysłowej", któ rej zadaniem ma być ochro na personelu kierowniczego i dóbr wielkich przedsiębiorstw w kraju. Do pracy tej skierowano ponad 4 tys. funkcjonariuszy policji federalnej. Władze argentyńskie mają nadzieję, że u-tworzenie policji przemysło wej zapobiegnie szerzeniu się zamachów ze strony organizacji terrorystycznych. Zmarł „ojciec" brytyjskie! bomby atomowej LONDYN (PAP). W W. Brytanii zmarł w wie ku 82 lat wybitny fizyk angielski, sir James Chad-wick, specjalista z zakresu fizyki jądrowej, profesor uniwersytetów w Liverpo-olu, Manchesterze i Cambridge, członek Royal So-ciety; w 1919 r. wspólnie z Rutherfordem przeprowadził pierwszą sztuczną reakcję jądrową, w 1932 od krył neutron, za co otrzymał nagrodę Nobla (1935). Był jednym z konstruktorów brytyjskich bomb ją dr owych. Fałszywy prorok popełnił harakiri TOKIO (PAP). 70-letni kapłan, Katsuichi Motoki, który zapowiadał, że 18 czerwca br. o godz. 8 nastąpi w Japonii katastrofalny trzęsienie ziemi, zawstydzony, że nie spełniły się jego przewidywania, usiłował odebrać sobie życie, popeł niając tradycyjne. japońskie samobójstwo — harakiri. W stanie ciężkim zabrano go do szpitala. Sekta, którą kierował Motoki prowadziła tu szeroko za krojoną akcje, rozprowadzając we wszystkich większych miastach ponad 200 tys. ulotek, nawołujących ludzi do modłów i opuszczenia domów, nim nadejdzie czas klęski żywiołowej. KOMUNIKAT RZECZNIKA BIAŁEGO DOMU WASZYNGTON (PAP). Sąd Najwyższy USA pow ziął decyzje, że prezydent Dowinien przekazać do dys oozycji instancji sadowych taśmy magnetofonowe i no tatki związane z tzw. spra wą Watergate. W czwartek rzecznik Bia łego Domu zakomunikował że prezydent zgodził sie na przekazanie tych materiałów zgodnie z decyzją Sądu Najwyższego. iinftiii Apel nowego premiera Etiopii PARYŻ (PAP). Jalć donosi agencja France Presse z Addis Abe-by., w czwartek zebrał się komitet koordynacyjny armii i policji. W naradzie ucze?t niczyli dowódcy dywizji z całego kraju, którzy ootwier dzili swe poparcie dla komitetu. W czwartek powrócił z Genewy do Addis Abeby no wy premier Etiopii, Mika); Imru. W oświadczeniu, złożonym po przyjeździe, zaąne lował on do społeczeństwa o jedność. bv możliwe bv>^ przeprowadzenie w krajM niezbędnych reform. Cesarz Abisynii — Haile Sel-lassie. Fot. „Der Spiegel" W dniu 20 lipca 1974 roku zmarł w wieku 67 lak Włodzimierz Czerniakiewicz długoletni pracownik Narodowego Banku Polskiego Oddział w Wałczu Wyrazy współczucia RODZINIE składają DYREKCJA, RADA ODDZIAŁOWA, POP I WSPÓŁPRACOWNICY G/os Koszaliński nr 207 Z KRAJU I WOJEWÓDZTWA Sfrona 3 24 bm. zakończono konkurs zorganizowany przez Centralę Surowców Wtórnych w Łodzi na zbiórkę makulatury. Dochód I tej akcji przeznaczono na budowę Centrum Zdrowia Dziecka, zaś jej uczestnicy wzięli udział w losowaniu polskich fiatów. Na zdjęciu: Józef Błaszczyński z woj. wrocławskiego — zdobywca I nagrody — fiata 125p . CAF — Xangda — telefoto OTWARCIE Muzeum Przyrodniczego w Smołdzinie SMOŁDZINO. We wrześ niu ub. roku dyrekcja Słowińskiego Parku Narodowego otrzymała duży o-biekt po mleczarni. Pracow nicy Biura Proj. Budownic twa Wiejskiego (pracownia słupska) szybko opracowa li plany odbudowy i adaptacji zdewastowanego o-biektu; słupscy rzemieślni cy z sercem zabrali się do pracy. I oto wczoraj Słowiński Park Narodowy wzbogacił się o nową, bar dzo potrzebną placówkę. Na dziedzińcu przed bu dynkiem zgromadzili się przedstawiciele władz człon kowie Rady SPN, pracownicy parku. Po przemówieniu dyrektora SPN — inż. J Wróbla, przewodniczącego Rady SPN — prof. dra Tadeusza Sulimy — otwar cia Muzeum Przyrodniczego dokonał członek egzeku tywy KW PZPR, I sekretarz KMiP partii w Słupsku — Henryk Kruszyński. Otwarcie było zresztą nieszablonowe: zamiast prze- cięcia wstęgi — przepiłowanie drewnianej belki, zagradzającej wstęp do bu dynku. Zwiedzano następnie u-dostępnione już publicznoś ci sale. Zgromadzono w nich bogate zbiory flory i fauny parku. To, że muzeum od razu mogło wypełniać swe zadania, jest zasługą pracowników SPN, a przede wszystkim mgra Mariusza Zielonki — preparatora, a zarazem miłośnika fotografii. Oprócz zbiorów, muzeum prezentuje starannie przygotowane mapy (w tym również plastyczną), mapki sytuacyjne drzewostanów, rezerwatów ścisłych, ostoi i szlaków zwierzyny, zbio rowisk roślinnvch, siedlisk piękne fotografie. Muzeum umożliwi zwiedzającym nasz region, jesz cze lepsze zapoznanie się z walorami tego jedynego w Europie zakątka, który można uznać za klejnot naszej przyrody, (mrt) Co 18 sekund nowy rower z ,iPredom-Rometu BYDGOSZCZ (PAP). 900 tys. rowerów wyprodukują w tym roku zakłady „Pre-dom-Romet" w Bydgoszczy. Ich produkcję cechuje wysokie tempo: w ciągu trzech ostatnich lat wzros ła ona trzykrotnie. Co 18 sekund opuszcza fabrykę nowy rower. Rocznie odna wia się 1/4 produkcji,- a więc co cztery lata wszyst kie odmiany produkowanych rowerów są nowe. Łącznie jest ich 100 — od dziecięcych krokusów, po-n przez składane i uniwersalne, aż do wyścigowo-wy czynowych rowerów ja-guar-special, na których jeżdżą reprezentanci Polski. Także w tym roku rusza produkcja nowych odmian pojazdów — wśród nich rowerów traper-junior, spe cjalnie przystosowanych dla młodzieży szkolnej. Jeszcze o amnestii W zamieszczonym wczoraj wywiadzie z zastępcą prokuratora wojewódzkiego, tow. St. Chmurą na temat amnestii, opuszczono kilka wierszy tekstu. Zniekształcony fragment wypowiedzi powinien brzmieć następująco: „Przy sposobności infor- muję. że prokuratury naszego województwa pracują od godz. 7.30 do 15.15, w piątek od godz. 9 do godz. 17, zaś w soboty od godz. 7.30 do 12. Jednostki MO pracują od godz. 8 do 16, zaś w soboty od 8 do godz. 14, przy czym kierownictwo KW MO wyda ło polecenie przyjmowania zawiadomień osób ujawniają cych się również po godz 16, a więc w każdym czasie". Przepraszamy. Przed żniwami w pegeerach (dokończenie ze str. 1) jest ścisłe wyznaczanie sta nowisk pracy i zakresu odpowiedzialności dla wszystkich pracowników od dyrektora do kombajnisty. — Mamy do zebrania zbo ża, w tym najwięcej żyta i jęczmienia, z około 4,5 tys. hektarów. Na pola ruszy 11 brygad wyposażonych w kombajny i maszyny do zbioru słomy. Każdej bryga dzie towarzyszyć będzie czo łówka techniczna — relacjo nuje dyrektor PWGR w Zło towie, mgr inż. Zenon Ce-sarczyk. — Części zamienne zgromadziliśmy w magazynie centralnym. Dokładamy starań, by każda z brygad wyposażyć w radiotelefon. Ogłosiliśmy wewnętrzny kon kurs z atrakcyjnymi nagro dami dla przodujących kom bajnistów. Liczymy, że zbie rzemy ponad 13 tys. ton ziar na zbóż. Dla potrzeb własnych i mieszalni powinniśmy zmagazynować około 10 tys. ton, tymczasem dysponujemy powierzchnią magazynową w znacznej mierze prymitywną — zaledwie na około 6 tys. ton. Brak magazynów odczuwa większość naszych pegeerów. Wynikają stąd oczywiste wnioski na przyszłość. Sytuację żniwną znacznie skomplikują żniwa mokre. Zdolności suszarnicze w pegeerach, w następstwie likwidacji zużytych mało wy dajnych suszarń, zmniejszy- ły się w sezonie żniwnym z 104 tys. ton w roku poprzed nim do 90 tys. ton w roku bieżącym. Przy średnim zbio rze dziennym 18 tys. ton ziarna, w suszarniach pege-erowskich wysuszyć będzie można około 4 tys. ton. Trze ba więc zwiększyć do granic możliwości usługi suszar nicze dla pegeerów ze strony zakładów PZZ. Niemniej i przedsiębiorstwa pegeerów skie zadbać muszą o maksy malną sprawność swoich u-rządzeń suszarniczych i zao patrzyć je w części zamienne. W razie potrzeby, wzorem lat ubiegłych, do susze nia zboża można będzie wy korzystać suszarnie zielonek. To jednak tylko wariant a-waryjny, zważywszy ogrom ne i pilne zadania w produkcji suszu. Na skutek częstych opadów deszczu część zbóż już wyległo. W kombinatach i przedsiębiorstwach wielo-obiektowych zabezpiecza się więc odpowiednią liczbę pod nośników wyległego zboża. — O przebiegu żniw, ząde cydują ludzie. Ci sami, którzy zdali egzamin w poprzednim roku — mówi dy rektor PWGR w Wałczu, inż. Wacław Warzecha. — Nasi kombajniści starannie przygotowują maszyny. W czasie żniw, obok współzawodnictwa wewnątrzzakłado wego, stosować będziemy do raźne premie pieniężne dla najbardziej zaangażowanych pracowników. Stawki płacy dla kombajnistów będzie wraz z nimi ustalała komisja na każdym polu. — Zboże do magazynów PZZ — kontynuuje dyrektor Warzecha — dowiezie 7 za mówionych wozów pekaesu z przyczepami. Uważamy, że w obecnej sytuacji nie możemy angażować ciągników do transportu. Wszystkie muszą być użyte do prac polowych. Nasze słabe punkty, to mała powierzchnia magazynowa oraz niedo stateczna liczba ciągników i stertowników do słomy. — Jest też jeszcze kilka ogólnowojewódzkich problemów związanych z organiza cją żniw — mówi naczelnik Wydziału Mechanizacji WZ PGR w Koszalinie, mgr Jan Homenda. — Trzeba się liczyć z różnymi na różnych terenach terminami rozpoczęcia zbiorów. Przedsiębior stwa powinny być przygotowane do przerzutów brygad żniwnych z czołówkami tecb nicznymi w inne rejony. Jes teśmy w stanie w ciągu kil ku godzin przesłać bizony z jednego na drugi kraniec wo jewódlztwa, Jak najbardziej chcemy też pomóc w zbiorach rolnikom indywidualnym. Nasze przedsiębiorstwa przydzieliły do dyspozycji gmin 60 kombajnów na ca ły okres żniw. Po zbiorach w naszych przedsiębiorstwach, gdzie będzie trzeba, pomożemy rolnikom całym posiadanym sprzętem. T. FISZBACH Nowiny kulturalne Pomyślne wyniki w hodowli zarodowej (dokończenie ze str. 1) Dobre wyniki osiągnięto taić że w produkcji roślinnej. Uzyskano m. in. średnie plo ny 4 zbóż podstawowych — 30 q z ha, a także rzepaku — 23,9 q i ha ziemniaków — 207 q z ha oraz buraków cu krowych — 314 q z ha. Przekroczeni planów pro dukcyjnych pozwoliło przed siębiorstwu osiągnąć o 2 min zł wyższe, niż planowa no, wyniki ekonomiczne. Ca łoroczną działalność gospodarczą KPHZZ zamknęło zyskiem wysokości 37 min złotych. Delegacja Koszalińskiego W ZAKŁADACH TOTO-LOTKA na dzień 21 lipca 1974 r. SZCZĘŚLIWYM .POSIADACZEM WYGRANEJ „5 +" MA KWOTĘ 578.362 ZŁOTE JEST TYM RAZEM MIESZKANIEC KOŁOBRZEGU grający w kolekturze nr 17/2 w Kołobrzegu PODOBNEGO SZCZĘŚCIA ŻYCZYMY WSZYSTKIM GRAJĄCYM ■ PP Totalizator Sportowy O/W w Koszalinie K-2431 Przedsiębiorstwa Hodowli Zwierząt Zarodowych złożyła następnie I sekretarzowi KW PZPR obszerną informację o stanie przygotowań do nadchodzących żniw. o-raz o pracach przygotowaw czych do następnej kampanii rolniczej — siewów ozimin. Tow. Władysław Kozdra pogratulował dobrych wy ni ków i życzył załodze Kosza lińskiego Przedsiębiorstwa Hodowli Zwierząt Zarodowych jeszcze większych o-siągnięć w nowym roku go spodarczym. (wiew) Dodatkowe kapy, kołdry i watolina z Bobolic BOBOLICE. Juź ponad 600 tys. zł wynosi wartość dodatkowych wyrobów wyprodukowanych przez załogę Bobolickich Zakładów Przemysłu Wełnianego. Załoga tego przedsiębiorstwa zobowiązała się w czynie 30-lecia wyprodukować na zaopatrzenie rynku dodatkowe wyroby wartości 1 min zł. Do końca czerwca br. dostarczyła przedsiębiorstwom handlowym dodatkowe ilości kap żakardowych, kołder z Drodukcji cha łupniczej i watoliny wartości 563 tys. zł. (wl) H W kinie „Wars" w Warszawie odbył się 25 bm. pokaz nowego polskie go filmu fabularnego pt. „Jak to się robi" w reży serii i wg scenariusza An^ drzeja Kondratiuka opracowanego wspólnie ze Zdzi slawem Maklakiewiczem. W komedii, która na e-kranach znajdzie się w po czątkach sierpnia, występują m. in. Zdzisław Ma-klakiewicz, Jan Himilsbach, Iga Cembrzyńska i Emilia Krakowska. * B Dwie nowe pozycje — „Jarosław Iwaszkiewicz" pióra Andrzeja Gron czewskiego (wznowienie) o-raz „Teodor Parnicki" Mał gorzaty Czermińskiej wzbo gaciły serię PIW — „Portrety współczesnych pisarzy polskich". Te małe mo nografie prócz informacji biograficznych, zawierają omówienia działalności li-1 terpckiej obu twórców. 0 Laureatem nagrodź kulturalnej tygodnika „Fak: ty" za rok 1974 został dy, rektor Filharmonii Pomor skiej w Bydgoszczy — Andrzej Szwalbe. Z jega inicjatywy zbudowano m. in. gmach Filharmonii Po morskiej, powstał zespól „Capella Bydgostiensis". Jest on. również inspiratoi rem i organizatorem odby-^ wających się w Bydgoszczy' międzynarodowych festiwa li muzyki dawnej krajów Europy środkowej i wschód niei. HU Ukaizał się nowy< sierpniowy numer popular nego magazynu międzyna rodowego „Windnokręgi'% Wśród wielu interesujących publikacji uwagę zwraca rozmowa Wojciecha Żukrowskiego z prezydent tem Portugalii — gen. Aa tonio de Spinolą. Znany pisarz, a zarazem działach ruchu pokoju, odbył tę roz mowę podczas swego nie-« dawnego pobytu w bonie. śmierć motocyklisty ŚWIDWIN". Śmiertelny wy« padek drogowy zdarzył si4f przedwczoraj wieczorem na drodze, pomiędzy GawroAcem i Starym Reskiem. Zygmunł P., jadąc motocyklem z Janu« szem R. (obaj w wieku 26 lat), rozbił sie o przydrożne drzewo. Motocyklista poniósł śmierć na miejscu, ciężko ran nepto pasażera przewieziono do szpitala w Połczynie Zdroju. (iiz) Dworzec Centralny w stolicy - o rok wcześniej Konika KOSZALIN Z okazji 25~lec!a działalności Funduszu Wczasów Pracowniczych na Ziemi Koszalińskiej, delegację Zarządu Okrę gu FWP przyjął wczoraj II se kretarz KW PZPR, tow. Jan Urbanowicz. Przedstawiciele FWP poinformowali II sekretarza KW PZPR o dorobku o- raz perspektywach rozwoju wczasów pracowniczych na Ziemi Koszalińskiej. (and) OPOLE Przebywający 24 bm. na O-polszczyźnie przewodniczący Rady Państwa, Henryk Jabłoński, który jest przewodni czącym Rady Głównej Przyja ciół Harcerstwa — odwiedził ♦ego dnia młodzież przebywają cą na obozach nad Jeziorem Tu rawskim. W towarzystwie gospodarzy województwa oraz naczelnika ZIIP — H. Jabłoński zapoznał się z życiem obozowym ośrod ka żeglarskiego ZHP. Serdecznie przyjęła H. Jabłońskiego młodzież w ośrodku ZSMW w Szczedrzyku, przedstawiając twój pro-. gram działania 1 osiągnięcia. POZNAN Wystawcy z 52 państw zgłosili już swój udział w II Międzynarodowych Targach Konsumpcyjnych, które odbędą się we wrześniu br. w Poznaniu. Obok targów artykułów konsumpcyjnych i targów opa kowań — zorganizowali* zosta ną w br. dodatkowo ekspozycje specjalistyczne maszyn 1 urządzeń dla przemysłu lekkiego 1 spożywczego oraz dla rolnictwa, ogrodnictwa i leśnictwa. WARSZAWA Wiejska spółdzielczość za opa trzenia i zbytu staranniej niż w roku ubiegłym przygotowa- ła się do skupu ziarna rzepaku i zbóż. Ocenia się, że placówki GS są w stanie odebrać w ciągu jednego dnia od producentów ponad 160 tys. ton ziarna. Ponadto — 1,3 min ton zbóż, czyli o jedną trzecią w;ęcej niż w roku minionym, gminne spółdzielnie skupią bezpośrednio w zagrodach ok. 300 tys. rolników. WARSZAWA Prof. drowi Włodzimierzowi Trzebiatowskiemu — prezesowi PAN, nadana została godność członka zagranicznego Mongolskiej Akademii Nauk. Dyplom, związany z przyznaniem mu tego tytułu, polski naukowiec odebrał 24 bm. z rąk ambasadora Mongolskiej Republiki Ludowej w Polsce ptambylana Banzara. WARSZAWA (PAP). p0 przekazaniu Trasy Łazienkowskiej f największym placem budowy w Warszawie stał się teren, na którym powstaje Dworzec Centralny PKP wraz z nowoczesnym węzłem komunikacyjnym w Al. Jerczolimskich. Zgodnie z zobowiązaniem budowniczych obydwie te inwesty-cj gotowe mają być 1 grudnia 1975 r. Na nich koncentruje się teraz uwaga warszawiaków. Rozległy plac budowy znajduje się na głębokości 10 metrów, ale wielkie konstrukcje wyrosły już wysoko ponad poziom jezdni. Na górnym tarasie — zabetono wano pierwsze filary nośne hali dworcowej. Betonuje się też kolejne fragmenty północ nej płyty. W listopadzie ea* ła kilkuhektarowa płyta przykrywająca perony będzie gotowa, a załoga zmorf tuje na filarach konstrukcję dachu. Warszawski Dworzec Cen tralny mieć będzie kubaturę 430 tys. metrów. Jak infor muje kierownik techniczny budowy dworca, inż Zdzisław Danielak, ostatnio za--częto budowę pierwszego z dwóch peronów części północnej; przystąpiono też do układania granitowych płyt w części południowej. W najbliższym czasie ni placu budowy działać będzie 20 przedsiębiorstw; wśród nich załogi wypróbowane na Trasie Łazienkowskiej, jak np. Przedsiębiorstwo Ho bót Kolejowych nr 15, Szwedzi budują kolejny hotel w stolicy WARSZAWA (PAP). W po łudniowej części placu Zwy cięstwa, wzdłuż ulicy Królewskiej, powstaje trzeci w stolicy z kolei — po „Solcu" i „Forum" hotel budowa ny przez szwedzką firmę „Skanska Cementgjuteriet". Obiekt ten przyjmie pierw szych gości w połowie 1976 r. Będzie to najbardziej kom fortowy hotel w Polsce, przystosowany do organizowania międzynarodowych kongresów, zjazdów itp. Do stosowany sylwetą do otaczającej go historycznej za- budowy, będzie miał wnętrze luksusowo wyposażone. W pokojach 2-osobowych i w apartamentach znajdzie się 700 miejsc noclegowych. Goście będą mieli do dyspozycji restauracje, kawiarnię, nocny lokal, coctail-bar. Planuje się wybudowanie basenu krytego, sauny i solarium. W podziemnym gara żu znajdzie się miejsce dla 80 samochodów, a pozostałe będą mogły parkować na przewidzianym do budowy ogromnym parkingu pod pla cera Zwycięstwa, Strono 4 PROBLEMY KRAJU G/os Koszaliński nr 207 SUKCESY POLSKI -SUKCESAMI POLONII Składając milionom rozsianych po świecie Poiaków i ludzi polskiego pochodzenia serdeczne pozdrowienia z okazji XXX-lecia PRL, I sekretarz KC PZPR — Edward Gierek oświadczył: „Wiem, że pomyślność ojczystego Kraju to pragnienie i Wasze drodzy rodacy. W sercach swoich zachowaliście miłość do rodzinnej ziemi, do ziemi swoich przodków i dajecie tego dowody, wspierając nas w dążeniach do umocnienia jej autorytetu w świecie. Za to pragnę Wam wyrazić najgłębszą naszą wdzięczność". W konkluzji zaś przywódca narodu polskiego podkreślił: „Sukcesy Polski są bowiem sukcesami wszystkich Polaków, zas sukcesy Polaków, gdziekolwiek by się znajdowali służą dobremu imieniu naszej Ojczyzny". Sentyment i poczucie wspólnoty W tym lapidarnym stwierdzeniu zawarta jest istotna treść wzajemnych stosunków między społeczeństwem polskim, gospodarzącym na piastowskiej ziemi praojców, a 12-milionową rzeszą współrodaków i ich potomków, którzy znojnym trudem zdobyli sobie prawa współgospodarzy w krajach nowego zasiedlenia. Na tym zasadza się sedno tej gorącej patriotycznej więzi uczuciowej, jaka łączy serca Polaków i ludzi polskiego pochodzenia w kultywowaniu narodowych tradycji i w służbie ogólnoludzkich ideałów postępu. Opuszczając rodzinne strony, wszyscy wychodźcy polscy — niezależnie od tego czy kierowała ich na obczyznę szansa zbrojnej walki przeciwko zaborczym ciemiężcom, czy też zmuszało ich do szukania kawałka chleba gospodarcze upośledzenie rodzinnego kraju — zachowali w głębi duszy gorący sentyment do narodowej kultury oraz poczucie wspólnoty z losami rodzinnej ziemi. Ale w warunkach, kiedy Polska znajdowała się pod zaborczym jarzmem, sentymenty te nie znajdowały oparcia w politycznych realiach. TaKŻe okres międzywojenny nie sprzyjał ukształtowaniu pełnej dumy z odrodzonej Rzeczypospolitej, chociaż już wówczas Polska mogła poszczycić się wybitnymi osiągnięciami w dziedzinie oświaty czy nauki, chociaż budowa Gdyni lub podjęcie inwestycji na szeroką skalę w widłach Wisły i Sanu (COP) dawały dowód twórczych uzdolnień narodu polskiego. Aie dopiero ustanowienie władzy ludowej, które nastąpiło w toku# kampanii narodowowyzwoleńczej przeciwko hitlerowskiemu okupantowi^ stworzyło szanse mobilizacji energii społecznej najszerszych mas na zjednoczonym terytorium narodowym w zespole dorzeczy Odry i Wisły. Polska znalazła się w rezultacie postępowych przemian na fali ogólnoświatowej rewolucji naukowo-technicznej, odrabiając zacofania wielu pokoleń i równając do czołówki najwyżej rozwiniętych państw naszego globu. Ten trud pokolenia budowniczych Polski Ludowej nie mógł ujść uwadze skupisk polonijnych poza granicami Macierzy. Ludzie twardej pracy i niezłomnego hartu, którzy budowali podstawy cywilizacji w kopalniach Pensylwanii czy w dżunglach Brazylii, którzy tworzyli zręby potęgi ekonomicznej Zagłębia Ruhry, dźwigali z ruin miasta i fabryki Francji czy Belgii, którzy do świetności doprowadzili rolnictwo na Półwyspie Jutlandz kim i którzy zostawiali imponujące efekty swej pracowitości w dwudziestu innych krajach polskiej diaspory, potrafili bystrym okiem dostrzec trud współziomków na ojczystym zagonie. Tak zrodziła się nowa więż między Polonią zagraniczną a Macierzą po II wojnie światowej. Naturalnie stosunki nowego typu między Macierzą i Polonią zagraniczną zakładają pełną równoważność partnerów. Społeczeństwo polskie w kraju macierzystym w pełni uznaje za prawidłowość historyczną to zjawisko, iż skupiska polonijne w sposób trwały związały swą egzystencję z krajami nowego zasiedlenia, że pielęgnują ducha absolutnej lojalności z innymi grupami swych współobywateli w USA, Brazylii, Kanadzie, Australii, Republice Federalnej Niemiec i innych państwach. Z tego względu pła- szczyzna wzajemnych stosunków mię- dzy Polonią a Macierzą oparta jest w poglądach społeczeństwa Starego Kraju na pełnym poszanowaniu lojalności skupisk polonijnych wobec kaidej przybranej ojczyzny. Niemniej jednak kontynuowanie swej tożsamości przez każde odgałęzienie Polonii zagranicznej zasadza się na pielęgnowaniu walorów kulturowych odziedziczonych po przodkach. Pielęgnowanie poczucia łączności na tej podstawie stwarza płaszczyznę wzajemnych kontaktów. Prawo do spraY^iedEiwel durny Polska Ludowa zdolna jest dziś zaprezentować całemu światu, a więc tym bardziej rzeszom Polonii zagranicznej, swój imponujący dorobek w dziedzinie ekonomiki, oświaty, nauki, różnych gałęzi sztuki. Pięknie to określił przewodniczący Rady Państwa PRL, prof. Henryk Jabłoński. — „Naród nasz udowodnił w sposób budzący podziw u przyjaciół i wrogów, że potrafi dokonać rzeczy wielkich, na miarę swych najlepszych postępowych tradycji wówczas, gdy jest prawdziwie wolny, gdy władzę w odrodzonym państwie polskim objęli najbliżsi bracia tych, co za chlebem wyruszyć musieli w dalekie krainy. Współczesna ludowa Polska daje prawo do sprawiedliwej dumy narodowej wszystkim Polakom i wszystkim ludziom polskiego pochodzenia, niezależnie od szerokości geograficznej, miejsca ich stałego pobytu. To jedna strona podstawowego problemu łączności z Polonią zagraniczną, ale jest i druga, także ważna i niezbędna — to upowszechnianie wiedzy tu u nas w kraju o wspaniałych tradycjach Polonii, o jej wkładzie w walkę o najszczytniejsze ludzkie ideały, o jej wkładzie pracy w rozwój innych krajów i narodów, o tych wartościach jakie dała światu". Stwierdzenia polskich mężów stanu doby współczesnej odzwierciedlają stanowisko szerokich kręgów opinii publicznej. Społeczeństwo polskie dumne jest nie tylko ze swych osiągnięć w kraju macierzystym, ale dumne jest również z bogatych plonów, jakie na obcej glebie przyniosły ziarna polskiej kultury i twórczości. Stąd też rodacy w Kraju chętnie prezentują skupiskom polonijnym efekty własnej pracy w minionym 30-leciu, ale także z wielkim zainteresowaniem chłoną wiedzę o dorobku polonijnych skupisk i o ich rosnącej pozycji w krajach nowego zasiedlenia. (Interpress) STANISŁAW BINIEK 0 LUBELSKIEJ „PSZCZÓŁCE" 10 sierpnia 1944 r. — na falach eteru zabrzmiał Hymn Polski, a męski głos zapowiedział: tu Polskie Radio — rozpoczynamy na dawanie audycji dla Pola ków na wyzwolonych zie miach i tych znajdujących się jeszcze pod okupacją. A następnie w eter „poszły* słowa Manifestu Lip cowego PKWN. Bohaterem tamtych dni radiowych był Ta deus7 Chabros — ówczes ny spiker, któremu było dane po raz pierwszy odczytać słowa historycznego Manifestu Po trzydziestu latach w rozmowie z reporterem PAP wraca do tamtych dni. Miałem wówczas 19 lat i świadomość potrzeby działania w powstającej, odradzającej sie ojczyźnie — mówi T. Chabros. — Do staliśmy wówczas z radia moskiewskiego taki „radio wy pociąg" składający się z dwóch wagonów. W jed nym było., studio, w drugim wszystkie urządzenia nadawcze. Była to więc i rozgłośnia i radiostacja za razem. Stał ten pociąg o a bocznicy lubelskiego dwor ca, nieraz przecież jeszcze bombardowanego przez sa moloty hitlerowskie. Całą obsługę techniczną, stanowi li wówczas radziecki i pol ski technik, pierwsza wspo mniana tu audycja poszła 10 sierpnia o 18 By Lem niezwykle wzrusz' wprost oniemiały dźwięka mi puszczonego z płyty Hymnu... że to tak już na wolności Z innych audycji szczególnie utkwiła w mej pamięci radiowa skrzynka poszukiwania ro dzin. Oczywiście, wszystko odbywało się „na żywo" — mieliśmy świadomość, że każde nasze potkniecie niestety, odbiera też słuchacz Oczywiście to są „okruchy", zbieram je — noszę sie z zamiarem odpracowania ich w książce. Dziś po wielu latach dziennikarskiej pracy — Tadeusz Chabros działa na odpowiedzialnym stanowisku w lubelskim muzeum okręgowym. (Fr. M.) WYNALAZEK DLA PAŃ DOMÓW Zjednoczenie Przemysłu Precyzyjnego PREDOM zgłosiło do opatentowania wynalazek Romana Mie-locha: urządzenie do mycia i czyszczenia — przy użyciu płynnvch środków myjących — dywanów, pod łóg, tapet itp. Znane urządzenia tego typu, składające się ze zbiornika płynu myjącego, końcówki czyszczącej, urzą dzenia ssącego oraz osadnika do oddzielania płynu i brudu ze strumienia po wietrzą wyssanego z przed miotu czyszczonego, mają sporo wad. Są one tak skonstruowane, że w pro cesie prania dywanów na stępuje obfite zwilżanie po wierzchni czyszczonej. Nad mierne moczenie powoduje powstawanie zacieków. Wynalazek Romana Mie locha eliminuje te wady. Dzięki opracowaniu nowej konstrukcji — zwłaszcza końcówki czyszczącej — oraz wyposażeniu jej w nie zbędne urządzenie, które umożliwia bez nadmiernego nawilżania skuteczne czyszczenie, uzyskano doskonałe efekty Podstawową zaletą wynalazku jest zastosowanie rozpylacza umieszczonego ponad powierzchnią mytą — tak, że środek myjący przecho dzi w postaci mgły lub pa ry zawieszonej w strumieniu podgrzanego powietrza. Najintensywniej zraszana jest warstwa zewnętrzna dywanu, najbardziej zwyk le zabrudzona. Nagrzane powietrze błyskawicznie su szy przedmiot czyszczony i natychmiast po „zabiegu" można do nim chodzić. (In terpress) NA JEZDNIACH POTRZEBNY SPOKÓJ I PORZĄDEK Od tygodni na jezdniach panuje wzmożony ruch. Ruszyła fala zmotoryzowanych turystów. Samochodami, motocyklami, autobusami w kierunku terenów wypoczynkowych jadą setki, tysiące ludzi. Na drogach tłok coraz większy, przybywa przecież z roku na rok pojazdów — zwłaszcza samochodów osobowych. Rośnie też zagrożenie na jezdniach. Temu zagrożeniu trzeba przeciwdziałać, trzeba mu przeciwstawić zarówno większe umiejętności w prowadzeniu pojazdu, jak i coraz wyższą kulturę na drodze. Kulturę Wszystkich współu czestników ruchu — kierowców samochodów, motocykli, rowerzystów, pieszych. Tymczasem co trzeci wypadek, w którym ginie człowiek lub zostaje ciężko ranny, zdarza się po wtargnięciu na jezdnię przechodnia — najczęściej pijanego przechodnia, albo jak też wykazują statystyki, pędzącego z niebezpieczną szybkością pijanego motocyklisty/ właśnie głównymi przy czynami wypadków powodowanych przez motocyklistów są nadal: nietrzeźwość — 22 procent i nadmierna prędkość jazdy — 18 procent. Nieprzestrzeganie pierwszeństwa przejazdu — to kolejne 13 procent przyczyn wypadków. Statystyki informują, że co dwudziesty tragiczny wypadek, jaki zda rzył się w ubiegłym roku, spowodowany został przez wymuszenie pierwszeństwa przejazdu, przez zajechanie drogi. Co dziewiąta tragedia byłaby do uniknięcia, gdyby nie nadmierna i-niebezpieczna szybkość Jazdy rozwijana przez domorosłych rajdów ców. Dane, jakie przedstawiam, obrazują o-gólną sytuację w kraju. W różnych województwach, w różnych miastach wygląda ona rozmaicie, ale wszedzie na pewno mogłoby być znacznie lepiej. Wiele uczyniono dla poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego, szczególnie w ostatnich latach, ale powtarzam, wiele można jeszcze poprawić. W Polsce o tej dużej liczbie ofiar wypadków drogowych decyduje specyficzna struktura ruchu, w którym znaczny udział mają wciąż piesi, motocykliści czy pojazdy konne. Wpływa także na tę sytuację początkowa jeszcze forma rozwoju motoryzacji. Jak wykazują doświadczenia państw zmotoryzowanych, w tej fazie liczba ofiar wypadków jest relatywnie wysoka, ale czy na błędach innych nie można się uczyć? Czy trzeba popełniać te same błędy? A u-niknąć ich można wspólnym działaniem wszystkich instytucji i organizacji zajmujących się sprawami motoryzacji i komuni kacji, jak również współdziałaniem samych uczestników codziennego ruchu. Oczekujemy od Ministerstwa Komunikacji szybszego zakończenia prac nad przystosowań iem przepisów kodeksu drogowego do obecnych potrzeb Przedyskutowano już chyba dostatecznie takie sporne problemy, jak na przykład obszar zabudowany, prawa pieszego na przejściu, obowiązkowe stosowanie świateł mijania i wiele innych, które w dotychczasowym ujęciu pr wodowały zamęt, nie przyczyniały się do poprawy bepieczeństwa na drogach. Od zaplecza technicznego motoryzacji można już chyba wymagać, by na przykład stacje diagnostyczne przestały być li tylko marzeniem. I jeszcze jeden jakże ważny problem — kiedy egzaminy na prawo jazdy będą rzeczywiście sprawdzianem umiejętności przy szłego kierowcy, a nie li tylko zwykłą for malnością? Wiele możha by i należy zmienić, poprawić. Tm wcześniej tego dokonamy tym prędzej na jezdniach panować bedzie więk szy porządek i spokój. (Interpress). BRONISŁAW STOKOWSKI fPrr\ ' Zmotoryzowanym mieszkańcom stolicy 1 nie tylko im, przybyła nowa I bardzo potrzebna placówka. W Starej Miłosnej przv szosie Warszawa—Białystok przekazano niedawno do użytku kompleks obiektów, na który składajq *ię: stacja benzynowa, trzystano-wiskowa placówka obsługi samochodów oraz bar kawowy. Można tu nabyć akcesoria samochodowe i oleje włoskiej firmy Agip, na razie za dewizy. Podobna stacja benzynowa powr.taje w Poznaniu. Na zdjęciu: nowa stacja benzynowa w Starej Miłosnej. CAF — Rozmysłowic* Cios Koszaliński nr 207 PROBLEMY WOJEWÓDZTWA Strona 5 KOSZALIN - PRZYLESI! SPÓŁDZIELCZE OSIEDLE DLA 28 TYSIĘCY MIESZKAŃCÓW Rozbudowa Koszalina w kierunku północnym została ■ już dawno przesądzona. Pierwsze budynki wzniesiono tam prawie 20 lat temu Od tego czasu powstała wielka dzielnica zamieszkała przez około 25 tys, osób! Gotowe są osiedla, z braku nazw określane numerami I, II i III. W trakcie budowy jest największe z nich, czwarte, nazywane osiedlem Karola Marksa, przewidzianym dla 12,5 tys mieszkańców. W biurach projektowych trwają prace nad projektami dalszej rozbudowy miasta w kierunku północnym. Ale w odróżnieniu od dotychczasowej praktyki, polegającej na przygotowaniu projektu małego wycinka osiedla przewidzianego do realizacji, tym razem- zdecydowano się na opracowanie projektu urbanistycznego całej dzielnicy. Pionierska role spełniała w tym przypadku Koszalińska Spółdziełna Mieszkaniowa, która z własnej inicjatywy zleciła dwom jednostkom projektowym przygotowanie takiego projektu. Zlecenia otrzymały — „Miastoprojekt"' Koszalin i spółdzielcze biuro „Inwestprojekt?. W „Miastoprojekcie" powstała nazwa nowej dzielnicy Koszalin — Przylesie, która — mamy nadzieję — zyska powszechna aprobatę. Pod hasłem: Koszalin — Przylesie przez kilka miesięcy trwały prace nad 'trzema koncepcjami tej dzielnicy, gdyż w „Miastoprojekcie" zajęły się tym dwa niezależne zespoły. Dzięki temu KSM oraz władze ( miasta otrzymały do wyboru trzy ciekawe propozycje rozbudowy miasta w formie kompletnych zespołów z wydzielonym centrum handlowym, placówkami usługowymi, szkołami, ośrodkami zdrowia, terenami rekreacyjnymi itp. Wszystkie te propozycje poddano surowej ocenie fachowców, reprezentujących różne środowiska, a wśród nich także autorów wielkich osiedli. W wyniku wnikliwej i rzeczowej dyskusji wybrano i zalecono do realizacji koncepcje przygotowaną przez zespół z „Inwestprojektu". Uznano, że w największym stopniu uwzględnia ona najnowsze osiągnięcia urbanistyki a także specyfikę osiedli spółdzielczych. 7' •; "-v - | .i,"„ ::x 5 ■ / ■ m m Zdjęcie przedstawia makietę osiedla Koszalin - Przylesie według koncepcji przygotowanej przez „Inwestprojekt". Koncepcję tę opracował, pod kierownictwem głównego projektanta, mgra Śnż, arch, Stanisława Składa zespół: mgr inż, arch. Małgorzata Lipińska, mgr inż, arch. Hanna Owsianowska, mgr inż, arch. Wanda Okrutna, mgr Krystyna Chrzqszcz, mgr inż. Antoni Piękosz i Henryk Sztoido. Zdjęcie makiety przedstawia osiedle Koszalin - Przylesie od strony torów kolejowych. Z prawej strony oddzielone jest od osiedla Karola Marksa dwupasmowq ulicq Władysława IV a górnq krawędź stanowi ul. Fałata. Dwupasmowa droga wewnqtrz osiedla to projektowane przedłużenie ulicy Janka Krasickiego do ul. Władysława IV. Przy niej, od strony ul. Władysława IV przewidziane jest centrum handlowe, (wł) Przewiduje zróżnicowana zabudowę od 2-kondygnacyj~ nych budynków przeznaczanych dla ludzi starszych aż do budynków 16-kondygnacyjnych. które spełniać beda funkcję rotacyjnych dla młodych małżeństw lub ludzi samotnych, oczekujących na mieszkanie rodzinne. Przylesie zajmie obszar 161 hektarów, z czego 88 hektarów zajma budynki mieszkalne, 8 hektarów centrum handlowe, 28 hektarów obiekty sportowe i rekreacyjne, a pozostała cześć powierzchni drogi itp. Na tej wielkiej powierzchni, w budynkach o bardzo zróżnicowanej zabudowie, specyficznej dla każdego z bloków, zamieszkać ma 23 tys. mieszkańców. Realizacja projektu zależna jest od termirn zakończenia budowy koszalińskiej wytwórni elementów betonowych OWT — 75, zwanej popularnie fabryką domów. .W tej technologii ma być zbudowane całe Przylesie. Należy więc życzyć, aby wytwórnia, której budowę już rozpoczęto, jak najszybciej stała się faktem. Na skraju Przylesia już na wzgórku pod lasem zaprojektowano osiedle domków jednorodzinnych — atrialnych. .' ' Koszalińska Spółdzielnia Mieszkaniowa, która jak3 jedyna w kraj'.) zbudowała duże zaplecze produkcyjne dla budownictwa jednorodzinnego. zamierza iuż w .tym .roku przystąpić do budowy domków iednorodzmnvc.h z prefa,-brykatów glinoporytowych. Pierwsze budynki tyou szeregowego zostaną zbudowane na osiedlu Karola Marksa, zaś zespół budynków atrialnych za Przylesiem przewidziany jest do realizacji po uzbrojeniu nowej dzielnicy. Zapowiadana od dłuższego czasu budowa domków jednorodzinnych rozwija się dość opornie z uwagi na trudności, jakie piętrzą sie przed spółdzielcami, Nie mogą oni otrzymać urządzeń, do. wytwórni betonu, agregatu do produkcji płyt żerańskich, niezbędnego dźwigu i innych urządzeń._ Władze wojewódzkie zainteresowane podjęćiem tego rodzaju budownictwa i udzielające znacznej pomocy nie mogą wpłynąć'na wytwórców z innych terenów nie realizujących koszalińskich zamówień. Sądzimy, że potrzebna jest bardziej skuteczna interwencja centralnego związku spółdzielni, (wł) -VMiFr ' jnnowacjeT/ zakładach D INTENSYWNE metody gospodarowania, o czym ostatnio ciągle się mówi. i pisze, wiążą się z koniecznością wdrażania postępu techniczno-organiza-C3rjnego. Innowacje są podstawowym źródłem jakościo wego i ilościowego ulepszenia istniejących, metod wytwarzania i wprowadzania nowych \y3rrobów.. Może to być zarówno uruchomienie produkcji nowych maszyn, urządzeń i wyrobów rynkowych jak też wprowadzenie nowych metod i procesów technologicznych. Innowacje mogą dotyczyć mechanizacji i automatyzacji pracochłonnych i ciężkich •robót. Innowacjami są więc wszystkie przedsięwzięcia zarówno drobne, nie wymagające dużych nakładów pie niężnych, jak też bardzo kosztowne. Cechą charakterystyczną tak szeroko rozumianych innowacji jest ponoszenie w pewnym okresie wysokich kosstów na prowadzenie prac naukowo-badawczych oraz na przystosowanie ich do wykorzystania w praktyce. Prace te obciążone są ry zykiem i nigdv nie można s całą pewnością przewidzieć ich rezultatów, gdyż efekty ekonomiczne innowacji ujawniają się dopiero po całkowitym zastosowaniu prac naukowych w produkcji. Nie zawsze też efekty uzyskuje jednostka gospodarcza, która wykłada pieniądze na innowacje. Tak jest w przedsiębiorstwach, wytwarzających środki produkcji lub w zakładach ko- operujących. Innowacje często powodują tam jedynie wzrost kosztów, natomiast wszystkie pozytywne efekty odczuwa użytkownik lub producent wyrobów finalnych. W przedsiębiorstwach Innowacje w początkowym o-kresie ich wdrażania wymagają opanowania nowych spodarki wywołują popyt na wszystkie jednocześnie rodzaje innowacji. Szczególnie takie, które pozwoliłyby obniżyć koszt jednostkowy wyrobów lub spowodowałyby zmianę dotychczasowej struktury produkcji. Decydującym warunkiem stworze nia oddolnego mechanizmu dla innowacji są rozwiązania systemowe, sprzyjające optymalnemu wykorzystaniu zasobów w skali ogólnospołecznej oraz w jednostkach gospodarczych. Taki produkcji dodanej. W nowym systemie gospodarczym załogi i kierownictwa są zainteresowane wynikami innowacji, gdyż od nich zależy wzrost produkcji, który gwarantuje zmiany w wynagrodzeniach, kierownictwu i pracownikom merytorycznym — premie i ich wysokość. Z punktu widzenia mechanizmów innowacyjnych ważnym elementem nowego systemu jest czas. Nowy sy stem pozwala bowiem na u- ny na finansowanie prac badawczych i wdrożeniowych, mających n3 celu o-kreślone zmiany techniczno-ekonomiczne, Część kosztów związanych z wdrażaniem innowacji może być pokrywa na z funduszu postępu tech niczno-ekonomicznego, two rzonego na szczeblu z jedno czeń. Ze względu na krótki o-kres i pracę „starym" syste mem licznych instytucji nad rzędnych, trudno obecnie w pełni obiektywnie ccenić i problemów technicznych przez całą załogę, co związa ne jest ze szkoleniem pracowników i zmianami organizacyjnymi. W tym okresie może nawet spaść wydajność pracy, pogorszyć się jakość, a co najgorsze — mogą wzrosnąć koszty produkcji. Dotychczasowy system eko nomiczno-finansowy nie sprzyjał innowacjom, a większość wprowadzonych zmian technicznych była wy nikiem centralnie podejmowanych decyzji gospodarczych i „wtłaczania" ich do przedsiębiorstw. Działo się to, ogólnie rzecz biorąc, wskutek braku odpowiednich środków, preferowania ilościowych zadań gospodarczych. Nowe potrzeby, wynikające z wyższego pozioniu go- ce! przyświeca autorom nowego systemu ekonomicznp--finansowego. System ten stwarza warunki zachęcające do samorzutnego ujawniania i wykorzystywania wewnętrznych rezerw gospo darczych, a organizacje gospodarcze zmusza do szybkiego dostosowywania się do potrzeb odbiorców. Ponadto stwarza centralnym organom planującym warunki do sterowania procesami gospodarczymi w krótkich i długich odstępach czasu. W tym też celu za podstawowy miernik oceny dzia łalności przedsiębiorstw u-znano produkcję dodaną. Związano z nią dopływ fun duśzu płac przy pomocy pa rametru „R", określającego stopień wzrostu funduszu płac w stosunku do wzrostu stalanie p-odstawowych para metrów ekonomicznych na okresy wieloletnie, z możliwością różnicowania ich w poszczególnych latach. Pozwala to na racjonalne pla nowanie procesów innowacyjnych i dostosowanie ich do sytuacji ekonomicznej zakła dów i'potrzeb odbiorców. Dobremu wykorzystaniu zasobów, jakimi dysponują jednostki gospodarcze, sprzy ja wprowadzona zasada, samofinansowania rozwoju. We dług przyjętych założeń, źró dłem finansowania postępu techniczno - organizacyjnego powinien być zysk, amor ty zacja, środki obrotowe oraz dodatkowo — kredyt banko wy. W tym celu t worzy. się w jednostkach gospodarczych fundusz efektów wdro żeniowych oraz fundusz przedsiębiorstwa, przeznaczo wszystkie wady i zalety przy jętych założeń. Dotyczy to przede wszystkim przedsięwzięć inwestycyjnych, Re a lizowane obecnie ,,duże" innowacje są wynikiem decyzji podejmowanych przez przedsiębiorstwa według sta rych „reguł gry". Decyzje in nowacyjne będące wynikiem nowych zasad zarządzania dotyczą tylko innowacji drób nych, związanych przede wszystkim z ruchem wy na lazczym i racjonalizatorskim. Na tym odcinku koszalińskie przedsiębiorstwa posiadaja już pewne doświadczenia. W 1973 roku w woj. koszalińskim, w jednost kach inicjujących' nastąpił szybki wzrost produkcji sprzedanej w porównaniu z 197-2 rokiem. Przyrost ten na stąpił głównie wskutek wydajności pracy, a nie przez wzrost zatrudnienia. Np. w Zakładzie Narzędzi Skrawających w Koszalinie obniżono koszty produkcji dzięki lepszemu wykorzysta niu odpadków produkcyjnych i przedłużeniu żywot ności narzędzi poprzez ich regenerację. W starym .systemie funkcjonowania nie było takich możliwości. Każ da regeneracja pociągała zwiększenie pracochłonności, co w rezultacie obhiżało kosz ty, ale jednocześnie uszczup lało fundusz płac. Duźtf wpływ na poprawę efekty w ności gospodarowania w za kładzie miało także zmniej szeńie braków produkcyjnych oraz lepsze wykorzystanie parku maszynowego. Również w ZPC- „Pomorzan ka" w Słupsku wzrosło wykorzystanie środków trwa. łych zwiększyła się też wy dajność pracy. Stało się tó dzięki wprowadzeniu innowacji, a więc zastosowaniu racjonalizacji i wynalazczoś ci pracowniczej. Te przykłady świadczą' o zaletach nowego systemu e-konomiczno-finansowego. No we zasady zarządzania gospodarką wpływaj a na rozwój inicjatyw oddolnych, sprzyjają szerokiemu wyko rzystaniu rachunku ekonomi cznego przy- podejmowaniu decyzji i racjonalnemu gospodarowaniu na wszystKich szczeblach. Należy przypusz czać, że poprzez powszechne wdrażanie innowacji ko szalińskie przedsiębiorstwa potrafią wykorzystać szanse, jakie stwarza nowy •sy-• stem. BARBARA KOLIBOWS&A ^Koszaliński Ośrodek Naukowo-Badawczy Strona t REPORTERSKIE RELACJE G/os Koszaliński nr 207 ■BS* POD ZNAKIEM REKREACJI Mistrzostwa Świata w piłce nożnej i towarzyszce im zainteresowanie na długi czas przesłoniły wiele innych, równie ważnych wydarzeń. Liczył się jednak niemal wyłącznie turniej na stadionach RFN, pozostałe sprawy trzeba było odłożyć. Tak stało się m. in. z Tygodniem Kultury Fizycznej. W tym roku na Ziemi Koszalińskiej przebieg Tygodnia przeszedł wszelkie o-czekiwania. Nie chodzi już tylko o to, że imprez było wiele (ponad 500). W ciągu Tygodnia były imprezy zorganizowane dobrze, z rozmachem. Imprezy, którym w po-fzczególnych miejscowościach towarzyszyło duże zainteresowanie, które przebiegały pod znakiem masowego udziału społeczeństwa. Ludowe zespoły sportowe i szkol ne koła sportowe zadbały o to, aby w Tygodniu ściągnąć na boiska jak najwięcej uczestników i widzów. W przypadku sportu szkolnego dużym osiągnięciem jest wciągnięcie do pracy organizacyjnej i sędziowskiej samych uczniów. Działacze ognisk Towarzystwa Krzewienia Kultury Fizycznej przeprowadzili wiele udanych imprez w rodzaju dwu- i jednodniowych weekendów, biwaków, konkursów, zlotów i rajdów. Sprawdziły się gminne ogniwa ruchu sportowego, podejmując śmiałe inicjatywy; często widać było pomoc i zainteresowanie całych urzędów gminnych i samych naczelników. W rezultacie tegoroczny Tydzień Kultury Fizycznej stał się nie tylko wszechstronnym przeglądem dorobku całego ruchu sportowego i wf, ale również zapewnił udział w imprezach kilkudziesięciu tysięcy mieszkańców. To ostatnie jest ogromnie ważne. Latem najczęściej czyni się wysiłki o zapewnienie interesującego programu dla przyjezdnych, dla sezonowych gości. W tym roku nie zapomniano o nich, ale pamiętano również o stałych mieszkańcach Ziemi Koszalińskiej. Ta troska widoczna była również już w pierwszą w tym roku wolną sobotę, kiedy wiele ogniw sportowych i turystycznych podjęło starania o dobre zorganizowanie biwaków, zlotów, spływów, wycieczek jedno- i dwudniowych. Prym wiedli działacze TKKF, ale też ogniska zakładowe, traktowane teraz jako sekcje rad zakładowych, mają w tej dziedzinie specjalnie du^* że pole do popisu. W świątecznych dniach lipca również obserwowaliśmy większy niż zazwyczaj wkład ogniw sportowych wt zapewnienie interesującego programu, zarówno dla widzów jak i uczestników. Program sportowo-rekreacyjny na dni 20—22 bm. był nadzwyczaj bogaty. W wielu przedsięwzięciach uczestników było mniej niż należało się spodziewać. Fatalna pogoda w końcu ub. tygodnia zniechęciła wielu potencjalnych uczestników. Pozostali w domu, ograniczając się do podmiejskich spacerów i wypoczynku na łonie rodziny. Nawet bardzo udany zlot ognisk TKKF w Rosnowie miał mniej uczestników niż zapowiadano. Mimo złej pogody, mimo trudności organizacyjnych, gospodarze imprez zapewnili jednak pełny program, poczynili przygotowania starannie i w efekcie, mimo wszystko, świąteczne dni i druga w tym roku wolna sobota minęły atrakcyjniej niż można się było spodziewać. Od wtorku w redakcji notujemy wiele uwag w rodzaju: „Podziękujcie im za zorganizowanie...0 Adresatami są głównie ogniska TKKF, a także zespoły LZS, koła PTTK i wiele innych organizacji. Dobry sezon, zaczęty udanie w maju i „rozkręcony" wydatnie w Tygodniu Kultury Fizycznej — trwa. Dobry, mimo kiepskiej pogody, chłodu i deszczu. Tym większa zasługa działaczy sportowych, TKKF i turystyki, działaczy wiejskich i szkolnych, że nawet w nie sprzyjających pogo-dowo warunkach realizują nakreślone sobie programy. Ruch rekreacyjno-sportowy ożywił się znacznie. Miejmy nadzieję, że przyniesie on w przyszłości również efekty na arenach sportu wyczynowego. Już w tym roku, w czasie trwania igrzysk sportowych otrzymujemy bardzo przyjemne meldunki o medalowych zdobyczach naszych reprezentantów. A przecież faktem jest, że podstawą do sięgania po medale i tytuły jest upowszechnienie kultury fizycznej. W tej dziedzinie jesteśmy już na dobrej drodze. L. FIGAS Szkolni plastycy pomagajg rolnikom ZŁOTÓW. Konkurs „Gmina — mistrz gospodarności" zmobilizował roi ników we wszystkich złotowskich wsiach do jeszcze większej dbałości o swoje obejścia gospodarskie. Nic dziwnego złotowscy rolnicy starają się nie pozostawać w We za stolicą powiatu — krajowym wicemistrzem gospodarności. I trzeba przyznać, niektóre gminy mają wielką szansę' zajęcia dobrego miejsca w konkursie. Jeden z punktów konkursowego regulaminu mówi o estetyzacji wsi. Słowo „estetyzacja" nie oznacza w tym przypadku tylko dbałości o po rządek, malowanie płotów czy odnowienie elewacji. Chodzi przede wszystkim o to, że płoty we wsiach powinny być pomalowane tak, aby kolory nie „gryz ły się" ze sobą, aby elewa cje nie raziły pstrokaciz-ną, aby cały wystrój gospo darstwa zgadzał się z pod stawowymi kanonami sztu ki plastycznej i zdobniczej. Tę „wyższą szkołę jazdy" w upiększaniu złotowskich wsi zapoczątkowano w szkolnych ławkach. Pomysł zrodził się w zło towskim Inspektoracie O-światy. Przed zakończeniem roku szkolnego uczniowie we wszystkich szko łach zabrali się na zajęciach plastycznych do dość nietypowej i ciekawej ro boty. Pod kierunkiem na uczycieli-plastyków zaczęto tworzyć projekty estetycznego zagospodarowania obejść rolniczych. Nie prze puszczono żadnej zagrodzie. Na dużych arkuszach bristolu ryfcowano plany z dokładnymi wskazówkami dotyczącymi planowego, funkcjonalnego wystroju gospodarstw. Pomysł chwycił. Rolnicy zainteresowali się projektami uczniów. Wielu z nich od razu zaczęło wpro wadzać projekty w czyń. Najsprawniej przebiegała realizacja tego pomysłu w gminie Zakrzewo. Może — między innymi — dlatego właśnie ta gmina okazała się najlepsza w powiecie na półmetku konkursu „Gmina — mistrz gospodarności". — To była świetna ro bota — mówi inspektor szkolny, Władysław Cebu-lak. — Zarówno ze strony uczniów jak i nauczycieli. Pomysł planowej estetyza cji chwycił również u samych rolników. Być może właśnie tym zapoćzątkowa liśmy nowy etap estetyza cji wsi. Etap zmian jakościowych. Przejeżdżając przez złotowskie wsie coraz wyraź niej widać pokłosie uczniowskich projektów. Wsie już przedtem czyste i go spodarne, stają się także ładne i estetyczne, (ebe) Kolejne losowanie książeczek PKO 49 SAMOCHODÓW DLA SZCZĘŚLIWYCH KOSZALIN. Kolejne losowanie premiowanych kśir*e-czek samochodowych PKO odbędzie się w najbliższy poniedziałek w sali kina „Kryterium" w Koszalinie. Loso wanie obejmie 49.987 książeczek wystawionych w naszym województwie, w tym 5.358 z wkładami po 6 tys. zł i 44.629 — z wkładami po 9 tys. zł. Losowanych będzie ogółem 49 samochodów osobowych, w tym 6 polskich fiatów 125p (1300 cm). Wszystkie oddziały PKO w województwie posiadają spisy książeczek zakwalifikowanych do losowania. Są one udostępnione osobom, które okażą posiadana książeczkę. Spisy te będa wyłożone w sali losowań, na godzinę przed rozpoczęciem losowania. Do losowania dopuszczone są tylko te książeczki, na których wkład utrzymany został przynajmniej przez kwartał kalendarzowy, poprzedzający losowanie, (hz) Nasi za granicą SZCZECINEK. Uczniowie Liceum Ogólnokształcą ćego w Szczecinku przeby wają obecnie na trzytygod niowej wycieczce we Fran cji. Wycieczkę zorganizowa ła dyrekcja Liceum przy wydatnej pomocy Kurato rium' Okręgu Szkolnego. Na kolorowej karcie pocztowej młodzi mieszkań cy Szczecinka przesłali nam pozdrowienia i opis swojego pobytu we Francji. Wycieczka, zorganizowana na zasadach wymiany bezdewizowej, jest oczywis tą atrakcją, o jakiej zapew ne marzą tysiące mieszkań ców naszego województwa. Młodzi mieszkańcy Szczecinka, uczniowie Liceum Ogólnokształcącego nawiązali kontakt z College w Rambervillers. Zwiedzili już północne okręgi Francji, pozdrowienia przesłali z Lazurowego Wybrzeża. W programie jest jeszcze zwiedzanie Alp i Wogezów. Podczas gdy Koszalin gościł młodzież Wismaru i z uznaniem obserwowaliśmy społeczny czyn uczniów z NRD przy porządkowaniu parków, uczniowie II Liceum Ogólnokształcącego im. Wł. Broniewskiego w Koszalinie przebywali na wymiennym obozie w Wismarze. Szkoły z Koszalina i Wis maru od dawna utrzmują ścisłą współpracę; wymienia się grupy uczniów o-raz doświadczenia pedagogów, metody wychowawcze itp. Ponad 30-osobo-wa delegacja młodych ko-szalinian w Wismarze zwie dzała okolice, nawiązywała następne przyjazne znajomości, a także pracowała społecznie. Koszalinianie remontowali ośrodek wypo czynkowy. Jedna z sal ma otrzymać wystrój polski. W dniach obchodów jubile uszu 30-lecia PRL gospodarze zorganizowali swoim polskim gościom wzruszające przyjęcie. Były biało-czerwone goździki, „polski" program i przyjęcie młodych koszalinian w za kładzie opiekuńczym. Był również świąteczny apel poświęcony polskiej grupie. — Rostocka telewizja przygotowuje specjalny program o współpracy obu szkół w Wismarze i Kosza linie. Licealny zespół taneczny otrzymał zaproszenie na wrzesień i wówczas wystąpi przed kamerami rostockiej TV — mówi dy rektor koszalińskiego liceum, Adam Siwula. Warto dodać, że w Wismarze trwały również zaję cia językowe. A także rozmowy na temat dalszego zacieśniania współpracy, która daje już bard**> ład-ne wyniki, (cl ef)_ SŁUPSCY HARCERZE W BIESZCZADACH Hm Zbigniew Rychły, komendant słupskiego obczu, uczestniczącego w harcerskiej operacji „Bieszczady" donosi o je.i r-rzebiegu. W operacji bierze udział, łącznie z kadrą, 159 osób ze Słupska. Największą grupę — 60 harcerzy — dało Technikum Mechaniczne. Z Technikum Elektrycznego zgłosiło się 35 harcerzy. Reprezentowane sa również pozostałe szkoły średnie. Mimo niepogody — humory dopisują! *emte) WYSTAWA PSICH PIĘKNOŚCI KOSZALIN. Miłośników psów rasowych zachęcamy do obejrzenia okręgowej wystawy psów rasowych, która odbędzie się w niedzielę, (28 bm. o godz. 9), na stadionie „Bałtyku" w Koszalinie. Będzie to kolejna, jedenasta wystawa organizowana rokrocznie w lipcu przez koszaliński Oddział Polskiego Związku Kynologicznego. Tegoroczna wystawa zapowiada się bardzo interesująco. Na ringach stanie do walki o tytuły, dyplomy i medale ponad 460 psów rasowych z województwa, kraju i zagranicy. Będą wśród nich rasy rzadko spotykane na wystawach krajowych, a w Koszalinie wystawiane po raz pierwszy. Tak więc, zobaczymy jeszcze nie wystawiane w Koszalinie mopsy, przywiezione przez wystawców z NRD. Z tego kraju będą też wystawiane bedlingtony-terriery i owczarki alzackie. Krajowi wystawcy przy wożą natomiast różne terriery, pinczery i psy obronne, Na tym dorocznym pokazie psich piękności koszalińscy wystawcy zaprezentują najpiękniesze swoje okazy — wielokrotnych już medalistów. Na pewno warto będzie popatrzeć na charta syberyjskiego--borzoja Krystyny Jurzyniec z Koszalina, dalmatyńczyka Anny Komorowskiej z Białego Boru, dwie siostry wyżlice węgierskie Zommera i Żydojowicza z Podwilcza (pow. Białogard), basset hounda Jarosława Iwaszkiewicza z Koszalina, posokowce bawarskie Różyckiego z Żukowa (pow. Sławno)' a także pointera Lewandowicza z Wałcza. Będzie to naprawdę ciekawa impreza. (hz) Mm ljl.-M I Sfora 38 psów myśliwskich, rasy wyieł niemiecki, z wytęsknieniem oczekuje na jakieś wielkie Iowy z nagonką, 'ot. I. Wojtkiewici STUDENCKA SŁUŻBA POLSCE SZCZECINEK. Z inicjatywy Wojewódzkiej Pracow ni Planów Regionalnych w Koszalinie aktualnie prowa dzone są badania na temat bazy surowcowej przemysłu drzewnego w naszym województwie i możliwoś ci .jej wykorzystania do produkcji płyt wiórowych w okresie do 1980 r. Ba dania te, w' formie studenckiego obozu naukowe go, prowadzą słuchacze Ko ła Naukowego Ekonomiki Przemysłu Politechniki Szczecińskiej pod kierownictwem doc. dra hab. Ta deusza Madeja, m*ra A. Daneckiego i mgra W. Sko czylasa. Studenci zbierają materiały, które będą stanowić podstawę do ustalenia po tencjalnych możliwości zaspokojenia surowcowych potrzeb zakładów płyt wió rowych w Koszalinie, Szcze cinku i Sławnie. Stały wzrost zapotrzebowania na płyty wiórowe powoduje konieczność szczegółowego rozpoznania rówież możliwości bazy surowcowej. Studencki obóz ma rów nież ciekawy program ideo wo-wychowa wczy. W . ramach obchodów 30-lecia PRL uczestnicy obozu spot kali się z przedstawiciela mi powiatowych władz po litycznych oraz uczestnikami walk o przełamanie Wa łu Pomorskiego W przeddzień święta studenci wykonali czyn społeczny na rzecz Szczecinka, pracując przy porządkowaniu miasta. W najbliższej przyszłości studenci zwiedzą także zakłady przemysłowe Szczecinka, (el) Kaszubski Zespół Pieśni i Tańca koncertował w Warszawie BYTÓW. Z okazji centralnych uroczystości 30-lecia x PRL przebywał w Warszawie Kaszubski Zespół Pieśni i Tańca — By tów. Brał on udział w pochodzie przed trybuną honorową i koncertował na jednej z estrad podczas karnawału młodości na Zlo cie Młodzieży Polskiej, Wy stęp zespołu cieszył się du żym zainteresowaniem widowni. Wykonawcy progra mu otrzymali gratulacje i podziękowanie od organiza torów karnawału młodości i Ministerstwa Kultury i Sztuki, (mk) Cios Koszaliński nr 207 INFORMACJE Stron* 7 . / : II HIMMLER NIÓSŁ BOMBĘ, OD KTÓREJ HIAŁ ZGINĄĆ DŁUGO by wyliczać plany zgładzenia Hitlera, jakie w okresie 12 lat trwania tysiącletniej Rzeszy rodziły się w pewnych skromnych zresztą kręgach generalicji Wehrmachtu, opozycyjnych nie tyle wobec programu fuehrera ile wobec jego sztuki dowodzenia i zwyciężania. Jedne plany okazywały się bar dzo niedowarzone, inne nie wychodziły poza „przymiarki", dokonywane w czterech ścianach gabinetów; jeszcze innym towarzyszył zwyczajny pech, bądź utrącał, je w ostatniej chwili przypadek. Przy kładowo: w 1942 roku kilku młodych ofi cerów Wehrmachtu wyraziło gotowość wy sadzenia się w powietrze razem z Hitlerem — zawiódł jednak zapłon bomby ze* garowej. Szczególnie od 1943 r. po klęsce stalin-gradzkiej zaczęto intensywnie medytować nad sposobami usunięcia wodza Trzeciej Rzeszy. Jeden z oficerów, wyznaczony do bezpośredniej asysty Hitlera, miał w trak cie przewidzianego pokazu nowych mundurów w berlińskim arsenale pociągnąć za zapalnik dw6ch bomb, ukrytych w jed nym z prezentowanych płaszczy wojskowych. W nocy jednak arsenał został znisz czony w wyniku nalotu bombowego. Innym razem przygotowano wybuch bomby podczas zwiedzania przez Hitlera wystawy sprzętu wojskowego. Całą operację zamachu obliczono na około 10 min., tym czasem Hitler nieoczekiwanie ulotnił się Z wystawy już po kilku minutach. Jedynym spośród wojskowych spisków, który skończył się nie tylko na planowaniu, lecz został rzeczywiście dokonany, był wybuch bomby zegarowej 20 lipca 1944 r. w głównej kwaterze Hitlera, w „Wilczej Jamie" pod Kętrzynem. Pod kryptonimem „Walkiria" spiskowcy przy gotowywali się do tego zamachu z mister ną dokładnością. Kryptonim ten znacznie ułatwił iiri maskowanie przygotowań, a liawet dość swobodne korespondowanie, ponieważ tymże samym kryptonimem Hi tler oznaczył operację zdławienia ewentu alnego buntu robotników cudzoziemskich, wywiezionych na roboty przymusowe do Niemiec. Zadanie zdławienia ewentualnego buntu powierzono formacjom tzw. armii wewnętrznej, tj. oddziałom stacjonującym w Rzeszy, których przydatność na froncie byłaby już niewielka. Przypadkowo szefem sztabu tej armii mianowany został 1 lipca 1944 r. jeden z głównych spiskowców wojskowych, pułkownik hrabia von Stauffenberg, przeniesiony do Rzeszy po ciężkich ranach, odniesionych w Afryce. Po raz pierwszy Stauffenberg zetknął się osobiście z Hitlerem 8 czerwca, kiedy został wodzowi Rzeszy przedstawiony w jego alpejskiej rezydencji — Berchtesga-den. Ponieważ Stauffenberg miał się tam zgłosić po raz wtóry 11 czerwca, przybył tego dnia już z ładunkiem wybuchowym w aktówce. Nie uruchomił jednak zapalni ka, ponieważ wśród uczestników konferencji nie znalazł Himmlera, który ze strony spiskowców także otrzymał już wyrok śmierci, Spiskowcy byli bowiem przekonani, że Himmler nie będzie przypatrywał się bezczynnie puczowi Wehrmachtu, lecz rzuci do walki z nimi blisko milionową „Waffen SS". Następna okazja zamachu nadarzyła się Etauffenbergówi 15 lipca 1944 r. na kiedy to wezwano go do głównej kwatery Hitlera w „Wilczej Jamie". Po przybyciu na % miejsce Stauffenberg nierozważnie, jeszcze przed dokonaniem próby zamachu, skontaktował się telefonicznie z Ber linem i przekazał hasło „Walkiria". W rezultacie opozycja, wyczekująca w Berli nie sygnału, zaraz podjęła przygotowania do zamachu stanu. Tymczasem okazało się że narada w „Wilczej Jamie" zakończyła się nadspodziewanie szybko i Stauffenberg nie znalazł już okazji, by uruchomić bombę zegarową. Wybiegł więc w najwyższym podnieceniu z sali konferen cyjnej, by połączyć się telefonicznie z Berlinem i odwołać przygotowania. Na nieszczęście natknął się po drodze na Himmlera, który nagle odczuł potrzebę ucięcia sobie ze Stauffenbergiem pogawędki — właśnie teraz, kiedy o zdekon-spirowaniu całej akcji zadecydować mogły już nie minuty, a sekundy. Wreszcie pułkownikowi udało się pod jakimś pretekstem pożegnać Himmlera, który jedno rękiego Stauffenberga odprowadził do sa mochodu, niosąc jego teczkę, zawierającą ładunek wybuchowy, przeznaczony przede wszystkim dla dwóch panów H. Kiedy. Stauffenberg połączył się z Berlinem, operacja „Walkiria" była już częściowo w toku. Udało się jednak jeszcze w porę wszystko odtrąbić, a podejrzliwym wyjaśniono, że chodziło tutaj o ćwiczenie alar mowe — sprawdzian gotowości bojowej. Na 20 lipca wezwano Stauffenberga po nownie do głównej kwatery Hitlera w „Wilczej Jamie". Spiskowcy, będący już u kresu nerwowego wyczerpania, zdecydowali się na kolejną próbę zamachu nawet jeżeli Himmler będzie danego dnia nieobecny. Odprawę wyznaczoną początkowo na godz. 13.30 przyspieszono o godzinę, po nieważ oczekiwano przybycia Mussolinie go. Pierwszy zawód spotkał Stauffenberga gdy na miejscu dowiedział się, że odprawę przeniesiono ze schronu przeciwlotniczego do zwykłego baraku, co musiało znacznie zmniejszyć siłę niszczyciel ską wybuchu. Teczkę z ładunkiem wybuchowym Stauffenberg ustawił na coko le dębowego stołu konferencyjnego, wokół którego zebrały się 24 osoby. Odległość teczki od Hitlera wynosiła około 2,5 m. Po chwili, pod pretekstem rozmowy telefonicznej spiskowiec opuścił barak. Jednemu z uczestników narady teczka pozostawiona przez Stauffenberga zaczęła prze szkadzać i przesunął ją w inne miejsce, znacznie bardziej od Hitlera oddalone. O godz. 12.42 nastąpił wybuch, powodujący śmierć kilku osób i raniąc mniej lub bar dziej prawie wszystkich zebranych. Stauffenberg przekonany, że Hitler nie żyje polecił jednemu z wojskowych z kwatery głównej Hitlera, wtajemniczonemu w spisek, powiadomić Berlin o udanym zamachu. Sam zaś pospieszył samochodem do stolicy. — Kiedy przyjechał, czekał nań już pluton egzekucyjny. Przy światłach reflektorów wozów pancernych jeszcze tej samej nocy rozstrzelano jego i kilku innych głównych spiskowców na dziedzińcu naczelnego dowództwa Wehrmachtu. Zamach na Hitlera 20 lipca 1944 r., któ rego 30 rocznica obchodzona jest obecnie w RFN, nie był zamachem na hitleryzm. Spiskowcy — bardzo skromna zresztą część wyższych oficerów Wehrmachtu — chcieli ratować Rzeszę hitlerowską, szcze golnie po lekcji stalingradzkiej widząc bardziej niż inni wierni fuehrerowi i zaślepieni, jak machina wojenna Trzeciej Rzeszy pędzi niechybnie w przepaść. Spis kowcy kalkulowali, że uda im się w ostat niej chwili to fatum od Rzeszy odwrócić — trzeba tylko usunąć Hitlera, po czym wyciągnąć ku zachodnim sojusznikom Związku Radzieckiego rękę, oczekując „ho norowego pokoju". Walka na froncie wschodnim „przeciwko bolszewizmowi" miała trwać nadal. Spiskowcy byli skłon ni znacznie poskromić swe apetyty zdobywcze na zachodzie, natomiast pozostawali nadal opętani manią podboju wscho du. EUGENIUSZ GUZ (Bonn — PAP) Z TEKI SATYRYKA NIE NISZCZ ZIELENI! i Rys.' Stanisław Zffirnlcowskf Rssmucz 1 TE3 1 ABUtf! ZARZĄD ODDZIAŁU STOWARZYSZENIA INŻYNIERÓW I TECHNIKÓW MECHANIKÓW POLSKICH SIMP w KOSZALINIE zawiadamia przy Zarządzie Oddziału SIMP działa ZESPÓŁ RZECZOZNAWCÓW POSTĘPU 0RGANIZACYJN0-TECHN0L0GICZNEG0 ZESPÓŁ GRUPUJE ekspertów we wszystkich specjalnościach mechaniki, organizacji produkcji i pokrewnych związanych z techniką ZESPÓŁ REALIZUJE zlecenia na prawach zakładów gospodarki uspołecznionej INFORMACJI o działalności Zespołu udziela Zarząd Oddziału SIMP w Koszalinie, ul. Jana z Kolna 38, pokój 11, tel. 227-12, wew. 8, w godz. 8-15. ZLECENIA należy kierować pod ww, adresem SPRZEDAM lub zamienię na mie szkanie gospodarstwo rolne 8 ha. Wierciszewo, pow. Koszalin, Stanisław Zadruszewski. G-4749 DOM z ogródkiem w Szczecinku, ul. Gdańska 25 — sprzedam. Po kupnie wolny. Gp-4761-0 KUPIĘ garaż w Ustce. Maciej Dymka, Ustka, Grunwaldzka 8/72, po dwudziestej. G-4720-0 BONY PeKaO — kupię. Koszalin Władysława IV 26/3, po szesnastej. Gp-4753-0 KUPIĘ działkę budowlaną w Micł nie. Wiadomość: Koszalin, tel, 250-65. G-4738 PILNIE kupię blok lub silnik do renault dauphine. Trębacz, Kosza lin, ul. Odrodzenia 6/1. • G-4731 LOKALE POKÓJ do wynajęcia dla dwóch panienek lub panów. Koszalin Ko synierów 33/1. G-4746 DWIE panienki uczące się poszu kują niekrępującego pokoju w Koszalinie. Tel. 278-21 wew. 39, do piętnastej. Stalewska. G-4735 POSZUKUJĘ pokoju z kuchnią. Wiadomość: Koszalin tel. 250-65. G-4739 ZAMIANY ZAMIENIĘ mieszkanie pokój z kuchnią, parter, na podobne, mo że być piętro. Koszalin, ul. Mariańska 16/1. G-4748 MIESZKANIE własnościowe M-4 w Toruniu, zamienię na wieksr lokatorskie w Kołobrzegu lub Ko szalinie. Oferty: 87-100 Toruń 9, skr. pocztowa 9. Gp-4763 ZATRUDNIĘ kobiety do zmywania naczyń. Wynagrodzenie dobre, wyżywienie oraz zakwaterowa nie. Restauracja „Jarosławianka" w Jarosławcu, pow. Sławno, tel. 2i. G-4<* ZGINĄŁ kot syjamski. Zwrot za wynagrodzeniem. Koszalin, Bał tycka 5/12, tel. 311-67. G-4712-0 SŁAWNO, naprawa telewizorów, t«l. 39-28. g-42M-C OPIEKUNKA do półrocznego daie cka potrzebna od września. Koszalin, ul. Kasprzaka 3/19, tel 305-35. ._ G-4751-0 ZAKŁAD blacharsko-dekarski Sta nisław Paradowski, Słupsk, Pawła Findera 32 zatrudni pracowników i uczniów. G-4718-0 PODZIĘKOWANIE Wszystkim Znajomym i Sąsiadom oraz Pracownikom Urzędu Gminy w Duninowie za złożone wieńce i kwiaty oraz udział w pogrzebie naszego Ukochanego MĘŻA, TATUSIA i DZIADKA Stefana Nowaka serdeczne podziękowanie składa RODZINA Wyrazy głębokiego współczucia to w. Franciszkowi Żurkowi z powodu tragicznej śmierci Córki składają KOLEDZY JEDNOSTKI ORMO SŁUPSK „ZATORZE" DYREKCJA KOMBINATU PGE w TYMIENIU ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie instalacji kanalizacyjnej zewttętriiiej i wewnętrznej w budynkach mieszkalnych w Zakładzie Wendowo oraz na ułożenie 500 mb chodnika w Ty mieniu i Wendowie. Otwarcie ofert nastąpi 31 lipca 1974 r. o godz. 10, w siedzibie Kombinatu. K-2417 URZĄD GMINY w SZCZECINKU ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie oświetlenia ulicznego wsi Marcelin. W przetargu moga brać udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Dokumentacja pró-jektowo-kosztorysowa do wglądu w Urzędzie Gminy Szczecinek, pokój nr 6. Oferty należy składać w zalakowanych kopertach w Urzędzie Gminy Szczecinek, do 5 VII? 1974 r. Komisyjne otwarcie ofert nastąpi 6 VIII 1974 r o godz. 10, w lokalu Urzędu Gmląy Zastrzega się prawo wyboru oferenta lub unieważnienie przetargu bez podania przyczyn. K-2413 KOSZALIŃSKIE ZAKŁADY PRZEMYSŁU LNIARSKIEGO ,P Ł Y T O L E N" w Koszalinie, ul. Morska 41 oglaszo/ą II PRZETARG NIEOGRANICZONY na sprzedaż samochodu marki warszawa 204. ńr silnika 174620 nr podwozia 168146, nr rej. 05—87 EK, ó przebiegu od ostatniej naprawy głównej 19.559 km. Cena wywoławcza 25.000 zł. Przetarg odbędzie się 9 VIII 1974 r. o godz. 10 w Zakładzie na parkingu samochodowym. Samochód można oglądać codziennie, w dni robocze w godz. 10—12. Przystępujący do przetargu powinni wpłacić wadium w wys. 10 proc. ceny wywoławczej, najpóźniej w przeddzień przetargu. Wpłat wadium należy dokonywać w kasie naszego przedsiębiorstwa. K-2416 WYTWÓRNIA SPRZĘTU KOMUNIKACYJNEGO „DFl TA—KALISZ" w Kaliszu, ul. Częstochowska 140 ogłasza PRZETARG OGRANICZONY na wykonanie w 1974 r. i latach dalszych opakow** technologicznych z materiału wykonawcy Dokumeft-tacja znajduje się do wglądu w dziale kooperacji n/Żąkładu, tel. Kalisz 44—06. W przetargu rnoga brać udział przedsiębiorstwa państwowe i spółdzielcze. Zapewnia się duże potrzeby i ciągłość produkcji. Oferty należy składać do działu kooperacji WSK „Delta-Ka-lisz", w terminie do 10 dni od daty ukazania się ogłoszenia. Otwarcie ofert nastąpi komisyjnie po upływie 14 dni od daty ogłoszenia. Zastrzega się prawo wyboru oferenta lub unieważnienie przetargu bez podania przyczyn. K-2414 DYREKCJA CUKROWNI „GRYFICE" w GRYFICACH, woj. szczecińskie przyjmuje do pracy na okres kampanii cukrowniczej 1974/75 PRACOWNIKÓW UMYSŁOWYCH na stanowiska WAGOWYCH. PROCENTM1STRZOW i KONTYSTÓW do punktów odbioru buraków Cukrowni ^Gryfice". Zgłoszenia należy składać natychmiast w sekcji kadr Cukrowni „Gryfice". Do podania należy dołączyć szczegółowy życiorys z podaniem imion rodziców oraz miejsca stałego zamieszkania. Wynagrodzenie za pracę wg układu zbiorowego pracy w przemyśle cukrowniczym. Bliższych informacji udziela się na miejscu lub telefonicznie. K-2370-0 SŁUPSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO INSTALACJI BUDOWNICTWA w SŁUPSKU, ul. P. Findera 1 zatrudni natychmiast INŻYNIERÓW lub TECHNIKÓW SANITARNYCH do działu Przygotowania Produkcji, do działu Wykonawstwa i Rozliczeń oraz TECHNIKA NORMOWANIA na kierownika komórki normowania. Warunki pracy i £łaćy do omówienia w dyrekcji. K-2379<« Strona 3 OGŁOSZENIA Cios Koszaliński nr 207 PRZEDSIĘBIORSTWO ROBOT INSTALACYJNO-INZYNSERYJNYCH BUDOWNICTWA PRZEMYSŁOWEGO w KOSZALINIE, ul. Jana t Kolna 7 wsnawia zapisy do 12-miesięcznegot młodzieżowego, dochodzącego OCHOTNICZEGO HUFCA P8ACT m z&w&dlzi&z ® monter zewnętrznych instalacji wodociągowych, kanalizacyjnych i gazowych WARUNKI PRZYJĘCIA: — ukończony 16 rok życia — ukończone co najmniej 6 klas szkoły podstawowej, — dobry stan zdrowia i zgoda rodziców, KANDYDACI w okresie trwania hufca majq możliwość uzu pełnić wykształcenie w zakresie szkoły podstawowej, a kan dydaci posiadający ukończoną szkoł«? podstawową mogą kontynuować naukę w Zasadnicze} Szkole Zawodowej dla Pracujących W OKRESIE NAUKI junacy otrzymywać będq wynagrodzenie 600 zł + 25 proc. premii uznaniowej miesięcznie. PO UKOŃCZENIU NAUKI w OHP i pomyślnym zdaniu egza mśnów przedsiębiorstwo gwarantuje zatrudnienie w wyuczanym zawodzie. ZGŁOSZENIA są przyjmowane do 30 lipca 1974 r. pod wskazanym adresem w Dziale Zatrudnienia (telefon 262-51 wew. 3), K-2390-0 { * ♦ ❖ i i f i ♦ TECHNIKUM BUDOWLANE WYDZIAŁ ZAOCZNY w KOSZALINIE, ul. Jedności 9 ogłasza ZAPISY na rok nauki 1974/75 no F semestry 3-LETNIEGO TECHNIKUM (na podbudowie ZSZ) kierunki: — budownictwo ogólne « budownictwo urządzeń sanitarnych KANDYDACI ubiegający się o przyjęcie winnf złożyć w sekretariacie szkoły, do 20 VIII 1974 r, następujące dokumenty: — podanie, — życiorys, — świadectwo ukcAczenia ZSZ, — skierowanie z zakładu pracy wyrażające zgodę na kontynuowanie nauki. ♦ ♦ ♦ Bliższych informacji udziela tel. 263*60 sekretariat szkoły, K-2401-0 SĄ JESZCZE WOLNE MIEJSCA w organizowanym od 1 IX 1974 r. OCHOTNICZYM DOCHODZĄCYM MŁODOCIANYM HUFCU PRACY JUNACY UCZYĆ SIĘ BĘDĄ W ZAWODZIEi fft s# #»cf #• ma-i yn Si ar ma W OKRESIE NAUKI junacy otrzymywać będq wynagrodzenie w wysokości 600 tl miesięcznie WARUNKI PRZYJĘCIA: * DOBRY STAN ZDROWIA * PISEMNA ZGODA RODZICÓW * UKOŃCZONE CO NAJMNIEJ 7 KLAS SZKOŁY PODSTAWOWEJ KANDYDACI winni zgłaszać się osobiście w dziale zatrudnienia KP3 w Koszalinie, pi Bojowników PPR 6/7, pokój nr 9, do 31 Viii 74 r. w godz. od 7 do 13. K-2242-9 DYREKCJA KOSZALIŃSKIEGO PRZEDSIEBIOUSTWA ROBÓT INŻYNIERYJNYCH w KOSZALINIE, ul. Szczecińska 46—48, tel. 220-11 zatrudni natychmiast pracowników na terenie m. Słupska; 2 INŻYNIERÓW lub TECHNI-IIÓW o specjalności urzadzenia sanitarne — wodociągi i ka-ralizacje; 2 INŻYNIERÓW lub TECHNIKÓW o specjalności technologia wody i ścieków, na stanowiska kierowników robót inżynieryjnych z uprawnieniami budowlanymi oraz 2 MAJSTRÓW BUDOWY, K-2373-0 PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWNICTWA ROLNICZEGO w MIASTKU, ul. Kaszubska 21, tel. 217-219 zatrudni natychmiast na budowie w Suchorzu i w Karniszewicach pracowników w następujących zawodach: 25 MURARZY-TYN-KAHZY, 4 BETONIARZY-ZBROJARZY, 8 MONTEROW KONSTRUKCJI ŻELBETOWYCH oraz 10 PRACOWM-KÓW NIEWYKWALIFIKOWANYCH. Wynagrodzenie wg Układu zbiorowego pracy w budownictwie. Zakwaterowanie w hotelu robotniczym z całpdziennym wyżywieniem odpłatnym, w granicach 22 zł. Pracownicy zamiejscowi otrzymują dodatek z tytułu rozłąki, w wys. 30 zł dziennie oraz raz w miesiącu zwrot kosztów podróży za odbytą podróż w celu odwiedzenia rodziny. Zgłoszenia należy kierować do działu zatrudnienia i płac. K-2371-0 POWIATOWE PRZEDSIĘBIORSTWO GOSPODARKI KOMUNALNEJ I MIESZKANIOWEJ w CZŁUCHOWIE uprzejmie zawiadamia MIESZKAŃCÓW MIASTA CZŁUCHOWA ie w dniach od 28 VII, godz. 6 do 29 VII 1074 r„ godz. 8 WYSTĄPI ZNACZNY SPADEK el&nienia wody w związku z prowadzeniem badań hydrogeologicznych na dotychczasowym ujęciu przez Przedsiębiorstwo Hydrogeo-logiczne w Poznaniu W ZWIĄZKU Z POWYŻSZYM, należy zaopatrzyć się w zapas wody na ww, okres UWAGA I Przedsiębiorstwa państwowe, posiadające własne ujęcia wody, proszone sq o niepobieranie wody z sieci wodociągowej miejskiej w ww. okresie spadku ciśnienia. K-2415-0 Z dniem 1 lipca 1974 r nastąpiło połączenie STACJI HODOWLI ROŚLIN DUNOWO i GIEZKOWO ze Stacją Hodowli Roślin STRZEKĘCIN W związku z tym wszelkie należności i zobowiązania na dzień 30 IV 1974 r. ww. Stacji rozlicza SHR STRZEKĘCIN K-2403 SPRZEDAŻ ♦ ♦ t SAMOCHOD mercedes diesel — sprzedam. Kołobrzeg, tel. 43-17. ______ G-4743 FIATA» 127p, nowegrt — sprzedam. Koszalin, tel. domowy 307-1®, po osiemnastej. G-4752 MOTOCYKL WSK 125. «żywanv rok — sprzedam. Wiadomość' Szczecinek, tel. 25-36, do godz, 15' po piętnastej teł. 35-67. Gp-4759 MOTOROWER komar ~ sprzedam. Koszalin, Szymanowskiego 55/1. G-4740 SYRENĘ 164, siedzenia fiatów-skie, radio — sprzedam. Koszalin Broniewskiego 14/4, po szesna stej, G-4733 SYRENĘ 1P4, stan dobry — sprzedam. Cena 3# tyś. zł. Koszalin Łużycka 35/2, od szesnastej, tel 247-42. G-4736 SAMOCHÓD syrenę 103 w rin-brym stanie — sprzedam. Białogard. osiedle Chopina nr 9a/ll, Jan Sinkiewicz. Gp-4756 FIATA 600 — sprzedam. Złotów, tel, 23-78. Gp-4762-9 OKAZYJNIE sprzedam skodę spartaka. Wiesław Watoła, Czar ne 77-330, WDM 16 m 15. _____________Gp-475* MOTOCYKL WSK-125 tanio s^ie dam. Koszalin, Armii Czerwońei 20/3- G-4745 MOTOCYKL MZ, rok prod. 1061 — sprzedam. Kdszalin, tel. 231-72. __. G-4730 MZ 250/2 — sprzedam. Niekłoni-ce, pow. Koszalin, Sypniewicz. G-4737-6 ffJuuiówi CIĄGNIK zetor K — sprzedam. Lesinskr, Mścice nr 30, pow. Koszalin. G-4734 PIŁĘ tarczową z motorem — sprzedam. Krzyżanowski, Kleszcze, p-ta Stjcha Koszalińska, rm godz, 16. G-4744 SNOPOWIĄZAŁKĘ ciągnikową — sprzedam. Strzyżewski, Swie- Uprzejmie lawiadamiamy, ie zgodnie z zarządzeniem MINISTRA ROLNICTWA nr 109, z dnia 23 V 1974 r. PAŃSTWOWY OŚRODEK MASZYNOWY w BOBOLICACH i dniem 1 lipca 1974 r. zmieni# n&vzwę esas PRZEDSIĘBIORSTWO MECHANIZACJI PRODUKCJI ZWIERZĘCEJ „Meprozet" BOBOLICE, ul. Karola Marksa 7, tel. 24 i 90 telex 053226 POM PL kod pocztowy 76-010 PRZEDMIOTEM DZIAŁALNOŚCI JEST: • produkcja urządzeń do mechanizacji hodowli • montaż i instalacja linii technologicz* nych słuźqcych mechanizacji hodowli. K-2345-0 URZĄD MIEJSKI WYDZIAŁ OŚWIATY I WYCHOWANIA w K€»szalS*ri zespołu .,The Temotations" 22.15 Muzyka Indii 22.35 Mała muzy ka na smyczki 23.05 Koresp. z zagranicy 23.10 Spotkanie z jaz zem 0.05 Kalendarz Kultury Po) skiej 0.10—2.55 Program z Gdań ska PROGRAM II Wiad.: 3.30, 4.30, 5.30, 6.30. 7.30, 8.30, 11.30, 13.30, 21.30 i 23.30 8.35 My 74 8 45 Góralskie śnie wanie, góralska muzyka 9.00 Muzyka polskiego baroku 9.20 Łódzki kołowrotek muzvczr»v 9.40 Dla przedszkoli i dziecińców wiejskich 10 30 B Bartok: Vi Kwartet smyczkowy 11 00 Muzy ka kubańska 11 35 Postęp w go spodarstwie domowym 11.45 Me lodie z Łowickiego u 57 Syf?npi czasu i hejnał 12.05 Utwory skrzypcowe kompozytorów po skich 12.20 Wokół spraw nasze go stołu 12.35 i 13 00 Wakacie z muzyką 13.35 ..Pożegnani c dzieciństwa" — fragm. pow Tu Radio Moskwa 14.35 Koncer 14.00 Więcej, lepiej taniej 14. 1S z nagrań Ork. 1 Chóru PRiTV 15.00 Radioferie 15.40 Reportaż z III Światowego Festiwalu Zespo łów Polonijnych 16.00 Alfa i Omega 16.15 Estrada miłych muzyków 16.43 Warszawski Merkury 16.58 W-MOR-TV 18.20 Terminarz muzyczny 18.30 Echa dnia 18 40 Jazz 18.50 Inauguracja Festiwalu muzycznego w Salzburgu ok. 20.25 Felieton ii teracki (w przerwie transmisji) 22.50 Wiad. sport. 22.57 Jazz 23.35 Co słychać w świecie? 23.40 No wości Polskiego wydawnictwa Muzycznego. PROGRAM III Wiad.: 5.00, 6.00 i 12.05 Ekspresem przez świat: 7.00 8.00, 10.30, 15.00, 17.00 i 19.00 8.05 Kiermasz płyt 8.30 Pro gram dnia 8.35 Gaiopem prze: country and western 9.00 ,,Psyche" — ode. opow. 9.10 Pioseii' ki dla Anny 9.30 Nasz rok l 9.4b Dyskoteka pod gruszą 10 3 Dzień jak co dzień 11.45 „E den' — I. ode. pow. 11.57 Sy gnał czasu i hejnał 12.25 Z; kierownicą 13.00 Gra Zespół B Daska 13.05 Jakaż piękna jes moja Hawana 13.25 Na wrocłav skiej antenie 15.05 Dyskoteki pod gruszą 15.30 Tryptyk z jet ną niewiadomą 15.55 Gra Maha vishnu Orchestra 16.05 Drugii narodziny miasta 16.15 Lato v Filharmonii 16.45 Nasz rok 7< 17.05 „Psyche" — ode. opow 17.15 Kiermasz płyt 17.40 Salor radiowy 18.00 Muzykalny detektyw 18.30 Polityka dla wszys-kich 18.45 Tylko po hiszpański 19.05 „Diabły" Tadeusza Now? ka — ode. 9 19.35 Muzyczn? poczta UKF 20.00 Gra duet. foi tepianowy 1. Bryl i H. Łukii now 20.10 Blues wczoraj i dziś 20 35 ..Podróż" zespołu „Fono. graf" 20.50 Ilustrowany Maga-zyn Autorów 21.50 S. Moniuszko — A. Mickiewicz: ..Sonety krymskie" 22.00 Fakty dnifi 22.08 Gwiazda siedmiu wleczo* rów 22.15 Trzy kwadranse ja2 zu 23.00 ,,Lutnia po Bekwqrku': 23.05 Konc tylko dla melomanów 23.45 Program na sobotę 23.50—24.00 Śpiewa N. Simone. na fałach średnich 188,2 i 202,2 m oraz UKF 69.92 MHz 5 45 Koszalińskie rozmaitość! rolnicze — aud. w opracowaniu J. Żesławskiego 6.40 Studio Bałtyk 16.15 Program dnia 16.20 Co KOSZALIN W PROGRAMIE nowego w handlu 1 gastronomii OGÓLNOPOLSKIM: — rozmowa przed mikrofonem 16.27 Nowości płytowe Polskich Pr. I, godz. 5.50 — Radiowy Nagrań — aud. B. Gołembiew- poradnik rolnika — aud. J. heskiej 17.00 Przegląd aktualno- sławskiego ści wybrzeża 17.15 Retransmisja Pr. II, godz. 10.00 — Co czyta programu wybrzeża 18.25 Progno kraj — aud. Wł Konarskiego za pogody dla rybaków. PROGRAM I 10.00 ,.Janosik" -- ode. X. pt. „Pierwsze nauki*' — film prod. Tvp (kolor) 16.25 Program dnia 16.30 Dziennik (kolor) 16.40 „Pożary na wsi" — film dokumentalny 16.55 Artyści, których podziwiamy — T. Wroński 17.25 Wychowanie fizyczne recepta na zdrowie 17.50 Studio Złotowe Telewizji Młodych 18.25 Kronika Pomorza Zachodniego 18.45 „W dniu Imienin Anny" — program dedykowany soleńi-zantkom. Wyk.: A. Seniuk, W.-Pokora, w. Golas, M, Czech©; 'TELEWIZJA wicz, K. Kolberger oraz grupa baletowa 19.10 Przypominamy, radzimy 19.20 Dobranoc: pies, Kot i pralka (>olor) 19.30 Dziennik (kolor) 20.20 „Janosik" — powtórzenie filmu 21.05 Panorama 21.50 Wiad. sportowTe 22.00 Scena monodram: „Pałac" 23.00 Dziennik (kolor) 23.15 Program jia soboty PZG L-6 ' Strona W SPORT I ROZMAITOŚCI Cios Koszaliński nr 207 Piłkarski turniej fi-ligowcaw w Szczecinku Sympatyków piłki nożnej w Szczecinku czekają w so botę i niedzielę spore emocje. POSTiW w Szczecinku, korzystając z pobytu na o-bozach szkoleniowych piłkar skich zespołów II ligi, przy gotowujących się do mistrzowskiej batalii nowego sezonu (1974/75) organizuje dwudniowy turniej w dniach 27—23 bm. Wezmą w nim udział drużyny Stoczniowca Gdańsk, Stali Sto cznia Szczecin, AKS Niwka i Lechii Gdańsk. Turniej bę dzie dla piłkarzy doskona łym sprawdzianem formy przed rozgrywkami, a dla kibiców w Szczecinku — o-kazją do zobaczenia przeciw ników koszalińskiej Gwardii. Spotkania rozgrywane bę dą systemem każdy z każdym. Początek meczów w sobotę i w niedzielę o tej samej porze — godz. 16 i 17.45. (sf) Szwedzi przeciwnikami „Orlików" W Zurichu dokonano podziahi drużyn na grupy eliminacyjne przyszłorocznego piłkarskiego turnieju UEFA juniorów. Polacy trafili do grupy IX, gdzie ich przeciwnikami będą juniorzy Szwecji. Ustalono również skład eliminacyjnych grup w finale turnie ju, który rozegrany zostanie w moju 1975 r. w Szwajcarii. Mecze w grupach finałowych odbędą sie w dniach 9, u i 13 maja, półfinały z udziałem 4 najlepszych drużyn zaplanowano na 16 maja, a finał na 20 maja. Szermiercze Mś Dwójka polskich szpadzistów zakończyła swój udziai w ćwierć finale. Barburski odniósł jednó zwycięstwo i "wraz z Włochem Bellone (0 zwyc.) został wyelimi nowany. Pieńkowski odpadł wraz z Węgrem Kulcsarem (obaj bez zwycięstwa). ME koszykarzy Drugiej porażki doznali na mistrzostwach Europy w koszykówce polscy juniorzy. Nasz zespół, startujacy w grupie „B*\. przegrał z Włochami 51:70. W ta beli prowadzą Włochy — 12 pkt, przed Hiszpanią — 11 pkt, ZSRR i Polską — po 10 pkt, Holandią i Belgią — po 8 pkt, Finlandią — 7 pkt i Austrią — 6 pkt. Vii Igrzyska Młodzieży Szkolne} i Studenckie] KOLEJNE MEDALE KOSZALINIAN A JEDNAK SIE KRĘCI... Walka o medale i punkty VII Ogólnopolskich Igrzysk Młodzieży Szkolnej i Studenckiej trwa. W drugim dniu zawodów stołeczne obiekty znowu wypełniły się spor towcami szkół podstawowych i średnich o-raz wyższych uczelni, a wśród nich są także reprezentanci naszego województwa. Podobnie jak pierwszy dzień, również drugi był pomyślny dla naszych sportowców. Znowu powiększyło się konto medalowe ekipy koszalińskiej. Nawiększe sukcesv święcili; Elżbieta Małecka w pchnięciu kulą i Andrzej But w turnieju dżudo (waga do 48 kg) — zdobywając złote medale dla naszych barw. Zawodniczka SP nr 3 Bytów osiągnęła w pchnięciu kulą 10 77 m (wyprzedzając Hołobud (Gliwice) — 10 53 i Sochę (W-wa) - 10,49. Natomiast A. ' But (SP nr 13 Koszalin) zwyciężył w finale P. Gawiika (Katowice). Medale brązowe w tur nieju dżudo (w relacji szkół podstawowych) wywalczyli: Piotr Jankowski (waga do 44 kg) oraz Marek Kijowśki (w. 52 kg).. Piąte miejsce zdobył Bogdan Parns (w. 60 kg), VII — Witold Stanisławski (w. 70 kg). Świetnie spisała się sztafeta 4 X 100 m chłopców w składzie: Antosz, Szarwark, Woźniak, Moldawa, zdobywając srebrny medal w czasie 44,6 sek. Zwyciężyła sztafeta z Poznania — 43,8. Na wyróżnienie za sługuje wynik sztafety koszalińskiej dziew cząt w składzie Bukis, Myszkowska, Krzysztoporska i Wójcik - 50,5 sek. Jest to no wy rekord okręgu w kategorii młodziczek. W zawodach drużynowych la w relacji szkół ponadpodstawowych o puchar „Prze glądu Sportowego" biorą udział zespoły LO Bytów —^ wśród dziewcząt i LO Szczecinek — wśród chłopców. Wczoraj rozegra no^ pierwsze konkurencje. Na uwagę zasłu guje rezultat Jerzego Żeligowskiego (Szczecinek) w trójskoku — 13,72 m. Srebrny medal dla Koszalina wywalczy ła para Skoczek-Szeląg (WSN Słupsk) w turnieju tenisa stołowego w grze podwójnej kobiet. Złoty medal zdobyła para Ba-ran-Dahg Ngoc Thu (Łódź), Nadal nie wiedzie się w finałowym tur nieju piłki ręcznej dziewcząt drużynie SP nr 1 Świdwin, która poniosła drugą porażkę, tym razem z zespołem Krakowa (repre zentowanym przez SP nr 15 Tarnów) — 9:12(6:7). Zgodnie z przewidywaniami, nie powiodło się również naszym szermierzom, którzy odpadli już w walkach eliminacyjnych. Ze zmiennym szczęściem walczą zapaśnicy w stylu wolnym i klasycznym. Do tr?.e ciej rundy walk w stylu wolnym zakwalifikowali się: Andrzej Chodkowski, Tadeusz Sobieraj, Stanisław Rudzik. Andrzej Kowalewski, Jacek Rębiś i Eugeniusz Pikta a w stylu klasycznym: Andrzej Radomski, Marek Lesko i Mirosław Majewski. Turniej zapaśniczy rozgrywany jest w rekordowej obsadzie. O medale walczy ponad 360 zawodników. Barw naszego województwa w zawodach strzeleckich dziewcząt o „Srebrny muszkiet" w Rembertowie broni ekipa LO z Ustki w składzie- Marta Błądkowska, Małgorzata Kiełczewska i Lidia Wolska. W kia syfikacji zespołowej dziewczęta z Ustki wy walczyły czwarte miejsce, uzyskując 1711 pkt. Zwyciężył Olsztyn — 1729 pkt. Dziś startują chłopcy. W zawodach pływackich najlepiej z naszych zawodników wypadł Maciej Szała zajmując 7, miejsce w finałowym wyścigu na 200 m st. grzbiet, z czasem 2.35,4. Zwyciężył Giża (Rzeszów) — 2.27,5 A. SWIĄTKIEWICZ Skład ekipy poSskle) na mistrzostwa Europy w Rzymie Zarząd Polskiego Związku Lekkiej Atletyki ustalił skład ekipy na lekkoatletyczne mistrzostwa Europy, które rozegrane zostaną w dniach 1-—8 września w Rzymie. Na liście znajduje się 48 nazwisk, ale nie jest jeszcze ona zamknięta. Do mistrżostw w Rzymie w kalendarzu PZLA jest jeszcze kilka imprez, podczas których zawodnicy będą mogli ubiegać się o minima. W konkurencjach mężczyzn reprezentować nasz kraj będzie 30 zawodników. W sprintach Nowosz oraz na 400 m — Siedlecki. Biegi średnie — Szordykowski, Wasilewski i Jańczuk, biegi długie i 3 km z przeszkodami — Malinowski, Łęgowski, Nogala i Chudecki, chód — • Ornoch, 110 m ppł. — bracia Leszek i Mirosław Wodzyńscy oraz Siciński, 4C0 m ppł. — Hewelt, skok wzwyż — Wszoła, skok w dal — Cybulski, Szudrowicz i Beta. tyczka — Ślusarski, Buciarski i Kozakiewicz, trójskok — Joachimowski, Sontag i Garnys, kula — Bręczewski, dysk — Wołodko, młot — Jagliński, dziesięciobój — Skowronek, Katus i Kozakiewicz. W konkurencjach męskich zrezygnowano ze sztafety 4X100 m l 4X400 m. W konkurencjach kobiecych skład na Rzym był już nieco wcześniej zarysowany W Rzymie wystartują: 100 m, 200 m i 400 m — Szewińska, Szubert, Długołęcka, Jędrejek i Bakulin. 400 m i sztafeta 4X400 m — Kacperczyk. Piecyk, Nowaczyk i Lejman. Biegi średnie — Katolik i Januchta, 3.000 m — Ludwi-chowska, Prasek i Pentlinowska. 100 m ppł. — Nowak i Rab-sztvn, kula - Chewińska. W składzie zabrakło m. in. Jawor-skiei i Sukniewicz. ale nie znaczy to, że na stadionie w Rzymie nie ujrzymy tych sportsmenek. Zależeć to będzie od wyników, jakie uzyskają one na boiskach krajowych w imprezach poprzedzających mistrzostwa Europy. CRUYFF supergwiazdq Mistrzostw Świata S7 ekspertów piłkarskich zostało zaproszonych przez dziennikarzy zachodnioniemieckiego fachowego magazynu „Kicker" do wytypowania supergwiazdy Piłkarskich Mistrzostw Świata 1974. Każdy z uczestników ankiety podawał szóstkę najlepszych i przyznawał punkty od 6 do 1. Triumf Holendra Johana Cruyffa był przekonywający: aż w 50 przjrpadkach, na 67 możli wych, wytypowano tego gracza na pierwsze miejsce. Wysoko oceniono również u-miejętności Polaków: Kazimierz Deyna sklasyfikowany został na trzecim miejscu z Franzem Bec-kenbauerem (RFN). Król strzelców. Grzegorz Lato „wywalczył" w te.i klasyfikacji szóste miejsce Robert Gadociia — 11, Andrzej Szarmach - 19. miejsce. Jeden t -uczestników ankiety wymienił również Jerzego Gor-gonia. ale nie znalazł sie on w pierwszej trzydziestce, podobnie jak Jan Tomaszewski (3 pkt). Na tym gigantycznym rowerze wodnym 16 młodych Ho lendrów sp'óbowalo sfo *>ować ka^ai La Manche dla roz reklamowania kampanii U^lCEf" na rzecz dz Saneczkarstwo, jak widać, uprawiać można również w lecie na... kółkach. (CAF — Wołoszczuk) - To ja, tak... Zmieniłam się, prawda? — Ta fotografia była zrobiona przed pani ślubem czy później? — W parę tygodni po ślubie. Gerard nalegał, żebym zrobiła sobie zdjęcie u słynnego fotografa na Boulevard Haussmann... — Był więc w pani zakochany? — Być może. W każdym razie tak się zachowywał, dopóki to się nie zmieniło. — Przełom nastąpił raptownie? — Nie. Kiedy pierwszy raz zniknął na dwadzieścia cztery godziny, nie powiedziałam mu ani słowa. Twierdził, że pojechał do klienta na prowincję... A potem — powtarzało się to coraz częściej. Nie uprzedzał mnie nigdy. Wychodził po kolacji, a ja nie miałam pojęcia, kiedy wróci... — Jaki to typ charakteru — mąż pani? Co mówią o nim inni? — Co mówią o nim inni? Zapewne są zdania, że to wesoły, towarzyski, beztroski człowiek, grzeczny, uczynny, z każdym się dogada, ze wszystkimi umie być w zgodzie. - Trochę chłopięcy, trochę dziecinny... — Taka jest więc opinia powszechna. A co pani o nim myśli? — Na jego charakter nie miałabym powodu narzekać... Tylko nie było między nami nigdy harmonii... Może to moja wina, może nie umiałam z nim postępować, a może to on zawiódł się na mnie... — To znaczy? — Wyobrażał sobie, że jestem inną... a doznał rozczarowania... — Czy pani pracowała gdzieS przed ślubem? — Byłam sekretarką u adwokata... TJ mecenasa Bernarda d'Argens, rue de RivoH... Górard przychodził do mojego szefa, tam poznaliśmy się, rozmawialiśmy od czasu do CHA&l PRZEŁOŻYŁA Maria Wlsłowska (10) czasu... aż któregoś dnia nagle zaproponował mi, żebym spotkała się z nim wieczorem i poszła z nim na kolację... Tak się to zaczęło. — Urodziła się pani w Paryżu? — Nie. W Quimper. — Matka pani żyje? — Tak. Ojciec mój — Louis Frassier, był księgowym. Nie żyje. Moja matka jest i domu hrabianką... Uczewska. — Posyła pani pieniądze matce? — Naturalnie. Gerard nigdy nie liczył się z pieniędzmi. Dawał mi tyle ile było mi trzeba, i nie pytać na co. Znów opróżniła duszkiem kieliszek, otarła chusteczką usta. — Pozwoli mi pani zobaczyć całe mieszkanie?... — Proszę. Zaprowadzę pana. Wstała z szezlonga i skierowała słę w stro nę drzwi, nieco chwiejnym krokiem. Maigret zatrzymał się na chwilę i zapytał: — Kaz jeszcze powtórzę to samo pytanie: dlaczego pani przypuszcza, te mą* padł ofiarą zbrodni? — Bo to jest jedyne logiczne wyśnienie. ROZDZIAŁ DRUGI W tym domu panowała atmosfera bogatych rodzin z XIX wieku. Mieszkanie zajmowało całe piętro, i pani Sabin-Levesque zaczęła od pokazywania tej części, która należała do niej. Obok buduaru znajdowała się sypialnia, również obita niebieskim jedwabiem. Widocznie to jej ulubiony kolor. Meble były białe. Łóżko nie pościelone, co jej ani trochę nie krępowało. Na komodzie stała napoczęta butelka koniaku. — Jak pani na imię? — zapytał Maigret. — Natalia. Takie imię nadała mi matka, zapewne ze względu na swoje pochodzenie rosyjskie. Łazienka była cała wyłożona szaronie-bieskim marmurem, zarówno ściany jak posadzki, i podobnie jak w sypialni panował tu nieład. Dalej znajdował się pokój z wbudowanymi szafami, czyli garderoba, a z nim sąsiadował mały salonik, dylujący zapewne rolę, jaką spełniał buduar. Mówiła z obojętną miną przewodnika, oprowadzającego po muzeum. — A teraz przechodzimy do pomieszczeń dla służby. Najpierw był duży pokój, z oszklonym kredensem pełnym sreber i porcelany, później niewielka jadalnia, a na końcu kuchnia, z dużym staromodnym paleniskiem, i z półkami, na których wisiały miedziane rondle i patelnie. W kuchni krzątała się stara kobieta. — Maria Jalon była tu jeszcze za życia teścia. — Kiedy teść zmarł? Dziesięć lwt temu. (den) ,tGfo» KosioliAskl" • organ PZPR, Reauguie &o - «i» £wyci$»i.SS> (hwnynek 75-60' toscolin łele*on»> senitoit • 279—2ł Uqci? cc wszystkim* )i>o Ioidi) lacr sekieionot 22&-9X ed <10ci <42-0 233-09 tek' ed 25* -0^ . teki red. • 25i -5? Ozioty <-tylno-'Społeczny ■ 26* 1 ' * *> mictnf • 243—53 ftołny '• Miejski, - 224 «5 <*«■ tki - 25"» *5? Spa«»o* 25' -40 246--51 no$c> * ibi; daketo locno łu« Alt«em go 20) • 248-23 depe**o.»> „G)Ofl Stupski" • plot iwo Ł o«et»o >6-20' fi -£1, 8'ure Oyioste^ ikiage Aidownictwc ul. PomMo 11 o '5 /v «xaim. teł 222 nuTt*b>Q> st wt Up©v "*• monie Prosj