KOK XXII Nr 185 7047) CZWARTEK, 4 LIPCA 1974 r. A B CENA I zł ZAKOŃCZENIE ROZMÓW ZSRR-USA •Xv k 1 A S»4ąW.•Z+l&S*. MOSKWA (PAP) Wczoraj zakończono na Kremlu rozmowy sekretarza jjeneralneero KC KPZR. Leonida Breżniewa, przewodniczącego Prezydium Rady Najwyższej 7SRR, Nikołsia Podeir^e^n. orzewn^n^czaceTo Rady Ministrów ZSRR. Aleksieia fn«v^na I ministra spraw zagranicznych ZSRR. \n-drieja Ornmvki z pre/yi^ntorn Stanów ''Med noconvrb Flrhwrdern Nłvonpm i spkrpłi-rzem stanu TTSA. FI *nry rcissin^erom lak rn(l?fip A^eiria TASS w. n«rt»♦ **1 dniu pokonano wsnólnei env wvmków r3(?7^prVn-!imprvljt3ń«lr'eofi spn(l<3|i'a na nai wyższym szczeblu. Wkrótce no tvm «r*bvła sie uroczystość r>ndn»«-onia dokumentów ra-amerykańskich. Pn^n?sano: porozurr»fenie miedzy 7SRR i TTS \ o ograniczeniu svs'pwńw obrony pfzfpiwrakfpłnwpi i nnro7»m?pn'V o osra-ntezeniu pni^iemn^pb dośwh^reń z ht-oma jad^nwa Jednocześnie nodnisanv został pro tokół do tes-o porozumienia. retrulnjacv wv mia«e o^now^^nioh danych w celu zapewnienia kontroli przy użyciu narodowych środków technicznych nad wykonywaniem przez strony wynikających z porozumienia zobowiazań. Podpisano również wspólne oświadczenie o krokach zmierzających do usunięcia niebezpieczeństw wynikających z wykorzystywania środków odd---ł*ł'«*wwtłł«> na środowisko naturalne w celach wojskowych oraz wsoó^ny komunikat radziecko amerykański. DokumentT podn'sa1ł* «eVn»tar7. *rf»ne»*?»I-ny KT KPZ^? * eonid Breżniew i prezydent USA R'pbard N?von. Podpisane zostały również dwa wotokoły. ktArp -e^ulii^a spraw® zamiany, domontażii l«b ni«7(>7oii?a broni «*rat®(r?^znvr'b w wypadkach kłedv kwestie te nowsta^a w toku realizacji istniejących nosta^nwień «iUła dn o osraniceniu «vs*emów obronv przeciwrakietowe,! i tymczasowego porozumienia o r>utóryeh środkach w dziedzinie ograniczenia strate^icznrołi Tbfn*»»ń ofensywnych. nod^'sanvch w 197 roku. Protokoły te podnlsnlf? mlmstpr spraw zagranicznych ^ndri^i Or0Tr»vko i sekretarz stanu USA. Henry Kissin?rer P^zy nodpisanin dokumen ów obecni bvli: przewódnl^^cy PrezydJum Rady Najwyższej ZSRR, Nikołaj T»od~nrny, przewodniczący Rady Ministrów ZSRR. Aleksiej Ko-(dokończenie no str 2) Tow. Edward Gierek przyjął J. Rama WARSZAWA (PAP) 2 bm. 1 sekretan KC PZPR, Edward Gierek przyiał wybitnego dzic łaczo politycznego Indii członka Prezydium Partii Kor gresowej, Jagjivana Rama. W spotkaniu wzigl udzia członek Sekretariatu KC, kie równik W^driału Zaaraniczne-ao KC PZPR — Ryszard Fre-lek. Obecny był ambasador Re publiki Indii w Polsce. Przedmiotem rozmowy, któ ra orzebieaała w przyjacielskiej atmosferze, był wszechstronny rozwój stosunków mie dzy PoIskq i Indiami. Jaajivan Ram orzekaznł w imieniu premiera Indiry Gand ^i. rządu l*>dv»skieaa ' Part': Konaresow«M raoro«zenie dlo IrrJwarda Gierka do złożenie ofi^alnej wizyty w Republice Indii. Zaproszenie zostało przyjęte z zadowoleniem. Po zgonie J. Perona Kondolencje przewodniczącego Rody Państwa WARSZAWA (PAP). W związku ze zgonem prezyden ta Republiki Argentyńskie? Juana Domingo Perona przewodniczący Rady Państwa Henryk Jabłoński, wy stosował depesze kondolencyjną na ręce Marii Esteli Martinez Peron, prezydenta Republiki Argentyńskiej. W depeszy swej Henryk Jabłoński wyraża głębokie współczucie i żal 7 powodu odejścia .Tuana Domingo Pe rona, wybitnego męża stanu i patrioty argentyńskiego który przyczynił się róy^Hż do zbliżenia narodów Poiski | Argentyny. 7. prac Wojewódzkiego Zespołu do Spraw Konkursu „Gmina - mistrz gospodarności" ■ PIERWSZY PEŁNY BILANS ZADAŃ W WOJEWÓDZTWIE ■ 10 bm. - OCENA DOTYCHCZASOWYCH DOKONAŃ KOSZALIN, Wczoraj w Komitecie Wojewódzkim PZPR odbyło się kolejne posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu do Spraw Konkursu „Gmina — mistrz gospo darności". W posiedzeniu u-czestniczył T sekretarz KW partii, Władysław Kozdra. Obradom przewodniczył: przewodniczący Zespołu, sekretarz KW, Jerzy Cli u dzikie wicz. Z wynikami pierwszego pełnego bilansu zadań podjętych przez wszystkie gminy w naszym województwie w ramach konkursu „Gmina — mistrz gospodarności" za poznał zebranych, w imieniu prezydium Zespołu, wicewojewoda, Tadeusz Galik O-mówił on, na podstawie zsu mowanych zamierzeń zawar tych w programach gminnych, planowany postęp w województwie w takich dzie dżinach jak- wzrost produk cji rolnej, rozwój form zespołowego gospodarowania i specjalizacji oraz w społecznej działalności na rzecz porządku, ładu i estetyki. W dyskusji zwracano uwa gę m. in. na niektóre problemy związane z realizacją podjętych przez gminy zobo wiązań. Jakkolwiek ocenia (dokończenie na str. 3) Szczecińskie żurawie SZCZECIN (PAP). Szczecińska Fabryka Maszyn Budowlanych „Famabud' wy kopała w roku ubiegłym a potrzeby kraju i eksportu 313 popularnych żurawi budowlanych ŻB-80 j ŻB-70/100. Plany na rok bieżący przewidywały wykonanie 340 żurawi — załoga postanowiła jednak dostarczyć dodatko wo 5 dźwigów. 45 spośród nich wysłanych zdanie na eksoort m. in. do Rumunii i NRD. Szczecińskie żurawie budowlane są stale udoskonal? ne Dzięki nowym, lepszvrr rozwiązaniom t.echnologicz-nvm — zmniejszono zużycie stali o półtorej tonv przv jed nym dźwigu. Ponadto u jed nolicono wózki jezdne. Na ukończeniu jest budc wa nowego prototypu żurawia ŻB-125. Będzie on mógł pracować przy wznoszeniu obiektów do 14 kondygnacji. 2 bm, w Warszawie, w ambasadzie nemokratvc/net Rep u bitki Wietnamu odbyła się nroc7VSto które bedzie oce^-niaó iury poH nrzewodnict-wem ołka Wladvsława Czuby Uzupełnieniem konkurso wvch popisów bpda knncerty w wykonaniu ▼a.wodowvr,h ar tystów estrady. Taki uroczy sty koncert zoslał raplanowa nv na dzień inauguracji. Dn sw&Po <^rxrnr7rypQr\ festi walu Po|rzvn przygotował się bardzo solidnie Zwraca uwa gę barwna dekoracja całego miasta głównie narku zdrnjo wego który iest tradycyjnym centrum fesfwalu. Prócz koncertów odbvwać sie beda podezas festiwalu liczne różnorodne imprezv, od nozakonkursowvrh wvctę pó w kabaretów wo1skowv£h do wystaw i k^rmo^zn filatelistycznego Do P">łfzvna przyiprhal' także na nodnbne jak nrzed dwoma laty spmi naruim szkoleniowe ^rg^niza tor^y praey kulturalnej w wojckewvr>Vi klubach i świet lim^h (sten) Na rdieciu* u górv ndSw^et nie 7 okazii festiwalu udeko rowany polczyr^'^ Fot. ,1. Patan 1 IR lop lliiiliil WARSZAWA (PAP). Za niespełna trzy tygodnie, 20 lipca bedziemy mieli drugą w tym roku wolną sobotę. Ten. a także następny dodatkowy dzień wolry od pracy — 24 sierpnia, przypadaia na okres szczytu urlopowego. Wiele osób wvieżdżaiacvcb w tym czasie zastanawia się czy można sobie przedłużyć urlop o wolna sobotę. czv też dzień ten iest do urlopu wliczany Również z niektórvch zakładów pracv nadchodza sygnały o wątpliwościach i nieporozumieniach w tej kwestii. W myśl obowiązujących przepisów, jeśli dodatkowe dni wolne udzielane sa bez obowiązku ?ch odnrarowyw^ nia — a dotvćzv to ok. 90 ome zatrudnionych — są wliczane do urlopu wypoczynkowego Oznacza to że wolne sohotv pie orzed*u*aia nrlonu 7n te dni prz^sługu-le wynagrodzeni^ obHozone tak-. ialr zn pozostaje dni ro Kr>P7p 'orrt eto rjg tir* — lop, Natomiast jeśli urlop ''ończy sir> w dn^i poprzedza i^^yrn wolna soboto prącow-'■'ik oczywiście ^orzv«;ta z dnia wodnego ale hjż bez nrawa do odrębnego wyna-gr^^z^nia. Tokfe rozwiązanie jest zgodne z of^lnymi nr*7episa_ mi urlopowymi, które mówią. że dni urlopowe — to dni robocze Jedvnie dni lista wowo wolnvcb od nr a cv. a wiec niedziel i świat, nie wlicza się do urlopu. Warto tę zasadę mieć na uwadze w konkretnym przypadku lipco wym. gdy wolna sobota zbie ga sie z dwoma dn?ami lista wowo wotnvmł ed pracy (nadzielą i ?2 lipca). Te przeriisy — podkre$lmv to raz jeszcze — dotyczą tyeh wszystkich. którrv są zatrudnieni w powszechnie; obowiązującym wvrofarze ezasu pracy tj przez godzin w tygodniu i wolnych sobót nie odoracownia Tna-częi natomiast tireg^inwa^o te sprawę w stosunku do tvch. którzy p^acuia w czasie krótszym W tvch instv-tuciach i zak^dach iak wia f^r>rv»A nrpriirlIrToi-n rt + f-rtrry-l p _ n'*ł dn? wotnvc^< i°st ^^Vo^a nie odpowiednich zmian w rozkładzie czasu pracy bez skracania iego obowiaruja.ee go wymiaru Tam. gdzie te zmiany wnrowa<^zono wolne soboty nie są wliczane do ur lopu. Strona 2 Z ZAGRANICY Głos Koszaliński nr f85 W TELEGRAFICZNYM SKROCIEMM VAÓŹn!H kominy wy buch ko.^+ował tycie dalszych Y osób. Echo prasy światowe] o spotkania Breżniew - Nixon WASZYNGTON (PAP). Trzecie radziecko-amerykań-akie Spotkanie na Szczycie ó-ceniane jest prżez komeńtato rów prasy zagranicznej jako wydarzenie e nieocenionym znaczeniu dla dalszej tiorma lizacji stosunków między ZSRR i USA oraz pozytywne go rozwoju sytuacji między narodowej Dziennik Washington Post" podkreśla, że w czasie obecnego spotkania na najwyższym szczeblu, pó dobnie jak podczas dwóch poprzednich w 1972 i 1973 r. przywódcy ZSRR i USA głów ną uwagę poświęcili osiągnię ćiu zasadniczego celu. tego mianowicie, by dwa najwięk Sze mocartswa Wspólnie pra ćowały dla dobra pokoju. Jako nowy ważny etap w dziele normalizacji stosunków między ZSftR i USA o-kreśia radziecko-amerykań-skie rozmowy wpływowy ty gódnik amerykański „Time". £ismo tó wyraża przekonanie 0 konieczności i korzyści spot kań przywódców Obu krajów POKOJOWY DIALOG dla omówienia żywotnych problemów „Time" podkreśla że obecne rozmowy przybliżają możliwość ostatecznego zakończenia wyścigu zbrojeń. Obszerne materiały o roz mowach radziecko-amerykań skich, publikowane przez prasę amerykańską, przepojo ne są optymizmem. Komentu jąc nowe porozumienia o współpracy między ZSRR i USA w wielu dziedzinach, „Miąmi Herald" pisze, że „wymiana towarowa jest o wiele lepsza niż wymiana ciosów". Komentując długoterminowe porozumienie dotyczące współpracy gospodarczej, przemysłowej i technicznej, bułgarski dziennik „Rabotni-cżeskó Dełó" pisze, iż w tym nowym dokumencie zwraca uwagę życzliwość, realistycz ne podejście do potrzeb współczesności .konkretność wytyczonych przedsięwzięć. Efektywność rozmów sekre tarza generalnego KC KPZR z prezvdentem USA — pisze „Rude Pravo" — świadczy o rozmiarze pozytywnych prze mian w stosunkach radziecko -amerykańskich i ze wszech miar sprzyja ich dalszemu rozwojowi. Jeden z największych dzień ników indvjskich ukazu jacy się w jezvku hindi „Nav Bharat Times" pisze w. arty kule redakcyjnym, że na u-mocnieniu wzajemnego zrozu mienia w stosunkach między ZSRR i USA wygrywa prze de wszystkim pokój na Zie mi. Przekonująco potwierdzi ły to wydarzenia ,jakie zaszły od momentu pierwszego radziecko-amerykańskiego apotkania ńa najwyższym Szczeblu. Obecne radziecko-amery-kańskie spotkanie na szczycie przekonywająco świadczy, że proces odprężenia jest nieod wracalny — pisze londyński „Guardian" Dziennik wskazuje na ogrom pracy jakiej dokonali w trakcie rozmów przywódcy ZSRR i USA. Roz mówy te — pisze dziennik ~ mają duże znaczenie dla dal szego polepszenia sytuacji międzynarodowej. Belgijski dziennik „Drapeau Rouge" określa długotermino we porozumienie dotyczące współpracy gospodarczej prze mysłowej i technicznej jako jeden ż najważniejszych doku mentów spotkania radziecko--amerykańskiego. podkreślając że otwiera ono dobre per spektywy dalszego rozwoju stosunków gospodarczych i handlowych między dwoma krajami. Na drodze pokoju (dókończśńie zt itr. 1) sygln, orat Inni prsywódey radzieccy I ame rykańscy działacze państwowi. Prezydium Rady Najwyżstej ZSRR f r*ąd radziecki wydały w środę przyjęcie na cześć prezydenta USA Richarda Nixona i jego małżonki. Na przyjęciu, które odbyło się w sali Georgi.iewSklej Wielkiego Pałacu Kremlów skiego, obecni byli sekretarz generalny KC KPZR — Leonid Breżniew, przewodniczący Prezydium Rady Najwyższej ZSRR — Nikołaj Podgórny, przewodniczący Rady Ministrów ZSRR — Aleksiej Kosygin 1 inni przywódcy radzieccy. Ze s rony amerykańskiej uczestniczyli — sekretarz stanu US/ — Henry Kisslnger, ambasador USA w ZSRR — Walter Stoe-ssel i inne oficjalne c obistości towarzyszące prezydentowi USA. Przed przyjęciem zostały odegrane hymny państwowe Stanów Zjednoczonych i Zwiąż ku Radzieckiego. Leonidowi Breżniewowi I Innym przywódcom radzieckim, a także Richardowi Ni-xOnowi zostali przedstawieni amerykańscy astronauci i radzieccy kosmonauci biorący udział w przygotowaniach do wspólnego r* dziecko-amerykańskiego lotu kosmicznego w ramach programu „Sojuz-Apollo". Wczoraj po południu prezydent USA Richard Nlxon zakończył oficjalną wizytę W Związku Radzieckim i odleciał * Moskwy. Na lotnisku Wńukowo żegnali go sekretarz generalny KC KPZR Leonid Breżniew, przewodniczący Prezydium Rady Najwyższej ZSRR, Nikołaj Podgorny oraz przewód niczący Rady Ministrów Aleksiej Kosygin 1 Inne osobistości. Sytuacja w Etiopii ADDIS • ABEBA (PAP). W« dług opinii obserwatorów, nie ulega już wątpliwości, że armia rządzi Etiopią, cho ciaż formalnie nie objęła władzy. Opinię tą potwierdzają dalsze aresztowania osobistości etiopskich ze śrO dowiska wyższych urzędników i arystokracji. We wto rek rano został aresżtowany szef etiopskiej policji bezpie czeństwa. Rzecznik etiopskiego Mini iterstwa Informacji zdemen tował wczoraj ogłoszoną po przedniego dnia wiadomość o aresztowaniu przez siły zbrojne tego kraju księcia lskandera Desty, byłego do wódcy marynarki wojtnnej Etiopii, który jest wuukiem cesarza, Haile SeiŁssie. Niektórzy komentatorzy sugerują, że cesarz Haile Selasśie nie ma już całkowitej swobody ruchów, jakkolwiek straż cesarska pozo staje mu wierna. Ciężkie walki w Kambodży HANOI (PAP). Wedłuf doniesień z Kambodży, cięż kie walki toczą się wzdłuż szosy nr 5 na północ od Phnom Penh. Liczące 5 tysięcy żołnierzy ugrupowanie wojsk Lon Nola, $ Kierowane dla rdobyda kontroiowa nej przfz siły patriotyczne starej Stolicy kraju. — Udong napotkało silny opór ze stro ny wojsk wyzwoleńczych. Oddziały rządowe zostały zmuszone do zatrzymania się i znalazły Się pod Silnym 0-itrzałem artylerii. Wojska patriotyczne z po wodzeniem kontynuują na- tarcie na zachodzie kraju, ich oddziały podeszły bezpośrednio do pórtu Kahkong w pobliżu granicy z Tajlan dią. Według doniesień Khmer-skiej Agencji Informacyjnej w okresie od 19 do 29 czerw ca w toku nieustannych walk wokół Phnom Penh i innych dużych miast — jak również na szosie nr 4 oddziały wyzwoleńcze wyeliminowały z walki 370 żołnierzy armii rządowej, zdo były ok. 100 jednostek rozmaitej broni oraz zatopiły okręt przeciwnika. Przeciwko uczestnictwu w NATO HAGA (PAP). Partia Radykałów holenderskich wcho dząca w skład koalicji rządo wej opowiedziała się za wystąpieniem Holandii z Paktu Północnoatlantyckiego. Na zjeździe tej partii który odbywa się w Utrechcie u-chwalono rezolucję zdecydo wanie potępiającą działalność tego paktu stwarzającego przeszkody na drodze do trwałego pokoju i bezpie czeństwa w Europie i na całym świecie. Znamienne wizyta WASZYNGTON (PAP) W Pekinie, na zaproszenie władz ChRL, przebywa z wizytą o ficjalną amerykański senator Henry Jackson. Jak donosi prasa amerykańska, pekińskie tournee senatora, nazwanego przez „New York Times 1 „ulubieft cem Pentagonu, przemysłu wojskowego i proizraelskie-go lobby" jest związane bezpośrednio z jego jawnie anty radzieckim stanowiskiem i próbą przeszkodzenia poprawie stosunków radziecko-a-merykańskich. „Nie przypadkiem kierownictwo chińskie gości Jacksona właśnie w czasie wizyty prezydenta Nixona w M} skwie" — podkreśla znany komentator amerykański J4 Reston, komentując wysiłki Jacksona i jemu podobnych, stanowiące próbę hamowania procesu międzynarodowego odprężenia i powrotu do sytuacji z okresu zimnej wojny. Dziennik londyński „Dai ly Telegraph", wskazując, iż „według wyobrażeń Chińczy ków, Jackson jest prawdopodobnym kandydatem demokratów na stanowisko pre zydenta USA" daje do zrozumienia, że aktywny flirt Pekinu z reprezentantem kompleksu wojskowo-przemy słowego USA wiąże się z na dziejami liderów chińskich na odejście Stanów Zjednoczonych od polityki pokojowego współistnienia z ZSSR. Wypadek w Hofheim BONN (PAP). W zachodnio niemieckiej miejscowości Hof heim zawalił się dach baraku pod ciężarem kilkuna stoosobowej grupy dzieci, które wiwatowały, tam na cześć przybyłej do nowej kwatery drużyny RFN, ucze stnićząCej w piłkarskich Mi strzostwach Świata, 7-letni Chłopiec znajdujący się W tej grupie doznał poważnych obrażeń. Dnia t lipca 1974 roku smar! po długich 1 Ciężkich cierpieniach Piotr Kaczanowski efloe* roserwy Wojska Polskiego o czym zawiadamia pogrążona w smutku eona s rodziną Pogrzeb odbędzie tlę dnia 5 lipea 1974 roku o godz. 15 a* Cmentarzu Komunalnym w Koszalinie W dniu t lipca 1974 roku zznarł po krótkiej 1 ciężkiej chorobie, # wieku 5S lat Leon Rusoł długoletni, ceniony i zasłużony pracownik Mieisklego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Słupsku. Wyrazy glęboktego współczucia RODZINIE składają DYREKCJA., SAMORZĄD ROBOTNICZY 1 ZAŁOGA W dniu 2 lipca 19*4 roku zmarł nagle w wieku 67 lat Władysław Tatta długoletni, ceniony pracownik i przewodniczący Rady Zakładowej „Społem" WSS Oddział w Słupsku, odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi, odznaką 1000-lecia "RL, odznaką „Ża zasługi w rozwoje Ziemi Koszalińskiej", zasłużony działacz Ruchu Spółdzielczego Wyrazy srłebokiego współczucia ŻONIE, DZIECIOM i RODZINIE składają DYREKCJA ODDZIAŁU, POP, RADA ZAKŁADOWA i WSPÓŁPRACOWNICĄ Pogrzeb Odbędzie si^ 5 lipca 1974 r., o godz. 14, na Cmentarzu Komunalnym w Słupsku, wyprowadzenie zwłok nastąpi z Kostnicy Szpitala przy ul. Kopernika. W dniu 2 lipca 1974 roku Zmarł znany działacz związkowy długoletni przewodniczący Rady Zakładowej WSS Oddział w SłupSku tow. Władysław Tatta Wyrazy głębokiego współczucia ŻONIE i RODZINIE składają ODDZIAŁ ZARZ. GŁOWNEGO ZWTĄZKU ZAWODOWEGO PRACOWNIKÓW HANDLU i SPÓŁDZIELCZOŚCI W KOSZALINIE G/os Koszaliński nr 18b Z KRAJU I WOJEWÓDZTW* Strona 3 Gmina - mistrz gospodarności (dokończenie ze str. 1) się, że większość gmin reali żuje pomyślnie zadania nakreślone w swoich programach ,to jednak w województwie występują jeszcze znaczne dysproporcje w stop niu realizacji tych programów. Jedną z największych trudności, z którymi gminy się borykają, jest m. in. brak niektórych materiałów budowlanych a także maszyn i urządzeń do prać specjalistycznych. Zwracano również uwagę na konieczność przyspieszenia opracowania — przez powołane do tego celu zespoły — projektów przestrzennego zagospodarowania terenów wiejskich, bez których niemożliwe jest pro wadzenie na szerszą skalę architektonicznej przebudo wy koszalińskiej wsi. Podob ne trudności w restauracji już istniejących parkóy wiejskich i w zakładaniu nowych zadrzewień nastręcza brak odpowiednich planów urządzania terenów zie lonych na wsi. We wszystkich tych sprawach zgłoszono wiele propozycji. Zespół ustalił ponadto, że do 10 bm. przeprowadzone zostaną w województwie powszechne lustracje wszystkich dotychczasowych dokonań w ramach konkursu „Gmina — mistrz gospodarności". Cel i sposób przeprowadzenia lustracji prz^d stawiła sekretarz WK FJN, Barbara Polak. Na zakończenie posiedzenia zabrał głos I sekretarz KW partii, Władysław Ko-zdra. I sekretarz KW zwrócił uwagę na konieczność koncentrowania inicjatywy społecznej i środków, jakie posiadamy na jej popieranie Czynnikiem zespalającym te inicjatywy jest właśnie kon kurs „Gmina — mistrz gospodarności", do którego ak ces zgłosiły wszystkie kosza lińskie gminy i (jako jedyne w kraju) państwowe przedsiębiorstwa rolne. Następnie tow. Władysław Kozdra zwrócił uwagę na znaczenie, jakie ma dla naszego województwa częściowa modyfikacja programu konkursowego, dostosowanie go do naszych warunków, polegające m. in. na nadaniu priorytetu zadaniom w dziedzinie porządkowania i upiększania. Pod względem porządkowania — stwierdził — mimo ogromnej pra cy, jaką już wykonaliśmy, jesteśmy ciągle na początku drogi. — Mamy ambicje — stwierdził I sekretarz — być pięknym województwem nie tylko dzięki naturalnym wa runkom przyrodniczym, ale przede wszystkim dzięki o-fiarnei pracy jego mieszkań ców. Pragniemy, aby wśród naszego aktywu i całego spo łeczeństwa ukształtował się trwały nawyk powszechnego i codziennego działania na rzpicz porządku, ładu i estetyki. (w!ew) Otwarcie wystawy mebli w Słupsku Producenci proponują SŁUPSK. Wczoraj otwarto w Starym Teatrze wystawę mebli, przewidzianych do produkcji na rok 1975. W uroczystości uczestniczyli sekretarz KW PZPR — Michał Pie chocki i wojewoda koszaliński — Stanisław Mach. Wystawa składa się z dwóch części. W pierwszej, większej, eksponują swoje proDOzyc.ie Słupskie Fabryki Mebli. W drugiej — przemysł zdecentralizowany naszego województwa (zakłady przemysłu terenowego w Wał czu, Człuchowie, Draw?ku, Białogardzie, Słupska Spółdzielnia „Jedność" 1 Spółdzielnia Inwalidów w Jastro wiu). Największe zainteresowanie budzą wyroby SFM. Wo jewoda St. Mach wysoko oce nił eksponaty słupskich meb larzy. Jest to przegląd niemal 30-letniego dorobku zakładu, a zarazem w większości — propozycje dla ryn ku. Pokazywane są jeszcze nie wprowadzone do produkcji wzorcowe komplety: np. gabinet ,mer-lux „charleston (obydwa prawdopodob- nie będą, ze względu na zna ne już gusty odbiorców . prze znaczone na eksport na ryn ki zachodnie), eksportowany już komplet kobalt'. oraz po raz pierwszy pokazywane dwie bardzo udane kuch m> segmentowe (m-5 i m-3). Kilka innych kompletów, wy soko cenionych, znają już użytkownicy (np. .koszalin ). Na rynek wchodzi aktualnie bardzo udana słupia-2. Wystawa Dokazuje także, Jak można urządzić wnętrze, iakie funkcje może ono spel niać. Dzisiaj wystawa będzie do stepna tylko dla handlowców. Od jutra do niedzieli natomiast organizatorzy zapraszają wszystkich do zapoznania sie z dorobkiem na szego meblarstwa. Stary Teatr bedzie otwarty w godz. 10—18 (tem) Rozpoczęło działalność Sudeckie Zjednoczenie Rolniczo-Przemysłowe WROCŁAW (PAP). Na Doi nym Śląsku rozpoczęło działalność nowo powołane Sudeckie Zjednoczenie Rolniczo -Przemysłowe. Na obszarze 6 podgórskich powiatów pow stało pierwsze tego typu w kraju górskie zjednoczenie rolne, którego celem jest integracja rolnictwa 1 przemysłu spożywczego oraz rozwinięcie szerokiej kooperacji z gospodarką chłopską co zapewnia przyspieszenie postępu ekonomicznego regionu sudeckiego. Głównymi kierun kami produkcyjnymi będzie hodowla bydła/i owiec w ścis łym powiązaniu z własnymi zakładami rolno-spożywczymi. W skład Zjednoczenia wej dą wszystkie państwowe przedsiębiorstwa rolne MOM oraz dwa zakłady przemysłu spożywczego zloka lizowane na tym terenie. Re alizacja programu aktywizacji gospodarczej podgórskiego regionu wymagać bedzie dużych nakładów inwestycyj nych. W celu sprawnej reali zacji planowanych inwestycji utworzony zostanie Sudecki Kombinat Budownictwa Rolniczego. WARSZAWA (PAP). Jak poda Je IMIGW kraje Europy zachodniej i południowej znajdują si« w zasiągu klina wyżowego. Pozostałe obszary kontynentu pokrywają ufcłacfy nlżywe z ośrod kiem nad Morzem Północnym i Finlandia. Dzisiaj Polska będzie *ią znajdować na skraju układu niżowego znad Bałtyku. Zachmurzeni® duże z większymi przejaśnieniami. Okresami opady przeważnie o charakterze przelotnym, lokalne burze. Temperatur* maksymalna od 1T stopni na wschodzie do J2 stopni na zachodzie. Wiatry umiarkowane, okresami dość silne i porywiste t kierunków zachodnich i północno zachodnich. Z ZIEMNIAKIEM W HERBIE KOSZALIN. Koszalińskie Przedsiębiorstwo Hodowli Roślin i Nasiennictwa gości od kilku dni liczną grupę hodowców ziemniaka z przedsiębiorstw w województwach: gdańskim i olsztyńskim. Wizyta hodowców ma związek z organizowaną każdego roku o tej porze kursokonfe-rencją naukową na temat postępu prac badawczych w zakresie hodowli ziemniaka. Do tradycji tych spotkań należy prezentowanie dorobku osiągniętego w tej hodowli bezpośrednio na plantacjach, w laboratoriach i szklarniach. A koszalińskie stacje hodo wli roślin mają się czym szczycić. Hodowlą ziemniaków oraz żyta jarego i łubinu zajmuje się 7 zakładów w tym znane również za granicą przedsiębiorstwa jak Strzekęcin, Dunowo, Górzyno i Scholastykowo. Wszystkie stacje posiadają laboratoria, pracownie anali tyczne, szklarnie i przechowalnie ziemniaków. Prace hodowlane prowadzi 80-osobowy zespół specjalistów. Dorobkiem tego zespołu jest przekazanie do rejonizacji dwóch nowych odmian ziemniaków jadalnych: fionii i alki oraz • zgłoszenie do rejestru nowych odmian 9 rodów ziem niaków. Są one obeenie sprawdzane w doświadczeniach rejonizacyjnych. Nale ży podkreślić, że stacje zaj mują się przede wszystkim wyhodowaniem przemysłowych odmian ziemniaków wysokoskrobi owych, zawiera jących dużo białka. Ponadto koszalińscy specjaliści prowadzą hodowlę za chowawczą ziemniaków, a więc produkują na potrzeby rolnictwa w całym kraju sa dzeniaki najwyższych stopni kwalifikacji przeważnie superelity. W takiej hodowli znajduje się w naszych sta- cjach 16 odmian ziemniaków a efektem prac jest 40 proc. krajowej produkcji sadzenia ków w stopniu superelity. Do wysoko cenionych odmian należą ziemniaki o naz wach: uran, merkur, flisak, lenino, nysa, prosna i baca. Szkółki i poletka z uprawą tych ziemniaków były szcze gólnie dokładnie lustrowane przez hodowców z innych województw. Jednym z podstawowych zadań hodowców jest również dostarczenie do powszechnej uprawy sadzeniaków całkowicie wolnych od porażeń wirusami. Dlatego też w laboratoriach i szklar niach wykonuje się setki ty sięcy prób nie tylko tzw. oczkowych na nowych roślinach krzyżówkowych, ale także testów serologicznych i biologicznych. Wszystko w tym celu, aby koszalińskie zagłębie ziemniaczane dostarczało krajowi więcej i wysokiej jakości sadzeniaków. (ś) Zanim rolnictwo otrzyma nową odmianę ziemniaków, nowe rośliny krzyżówkowe muszą przejść długie i wielostronne badania w szklarniach i laboratoriach, (ś) Fot. W. Wiśniewski Po I półroczu pomyślne wyniki w budownictwie WĄRSZAWA (PAP) Napły wają dalsze meldunki o pomyślnych wynikach jakimi poszczególne gałęzie przemy słu zakończyły pierwsze półrocze. Należy do nich budów nictwo. Najwyższe tempo wzrostu produkcji osiągnięto w budownictwie przemysłowym i specjalistycznym. Bu dowlani przygotowują się do oddania na święto lipcowe aż 14 dużych obiektów inwestycyjnych, przy czym większość z nich wykonana zostanie wcześniej niż pierwotnie przewidywano. W czerwcu skoncentrowano roboty wykończeniowe na budowach nowych osiedli. W rezultacie — poprawiono wy niki poprzednich miesięcy, oddając w I półroczu przeszło 70 tys. mieszkań, tj. ok. 47 proc. zaplanowanych na cały rok. Zadania I półrocza br. pomyślnie wykonały wszystkie trzy zjednoczenia przemysłów konfekcyjnych — odzieżowego, dziewiarskiego, i skórzanego. Szczególnie wy soko przekroczyły plany dostaw na rynek wewnętrzny zakłady odzieżowe. Międzynarodowe seminarium Młodzież i środowisko WARSZAWA (PAP) Wczoraj rozpoczęło się w Warszawie międzynarodowe seminarium nt. ^Młodzież i środowisko" zorganizowane pod patronatem 'UNESCO przez Zarząd Główny Socjalistycznego Związku Studentów Polskich. Bio rą w iiim udział studenci z krajów Europy, Afryki oraz USA. Zagadnienia związane ze szkoleniem w zakresie kształ towania i ochrony środowis ka — ,to główny temat tego seminarium, na którym młodzież spróbuje odpowiedzieć na pytanie, jak chciałaby być kształcona w tej coraz ważniejszej dla całego świata dziedzinie. Polskie środowisko akademickie przedstawi podczas se minarium, które trwać będzie do 8 bm. swoje osiągnięcia m. in. w kompleksowych ba daniach Bałtyku, stanu środowiska w naszych parkach narodowych, wpływu wielkie go przemysłu i masowej turystyki na, środowisko naturalne człowieka itp. Wiele z tych interdyscyplinarnych ba dań prowadzi się na licznych obozach naukowych na tężenie całego kraju. Z obozami takimi uczestnicy seminarium zapoznają się. podczas wycieczki do Konińskiego O-kręgu Przemysłowego, Wpadł do wody MIASTKO. Tragiczny meldunek nadszedł ostatnio z powiatu miasteckiego. Przedwczoraj w miejscowości Głodowo utonął 28-let.ni Stefan R. Z wstępnych ustaleń wynika, że przechodząc brzegiem jeziora wpadł on do wody. (woj) Udział przedstawicieli WP w Międzynarodowej Komisji w Wietnamie WARSZAWA (PAP). Do Sajgonu odleciała kolejna — trzecia już grupa przedstawicieli WP, którzy podjęli obowiązki w Międzynarodowej Komisji Kontroli i Nadzoru w Wietnamie Południowym. W skład polskiej grupy wojskowej weszli specjaliści wielu dziedzin. Wielu z nich uczestniczyło już w pokojowej działalności międzynaro dowej. Udział Polaków w misjach pokojowych w Indochinach datuje się od 1954 r., kiedy to na podstawie układów ge newskich zawarty został ro-zejm między Francją, a narodami Wietnamu, Laosu i Kambodży. Po zawarciu porozumień paryskich w 1973 r. — przedstawiciele PRL za proszeni zostali ponownie do kontynuowania misji pokojo wej w Międzynarodowej Ko misji Kontroli i Nadzoru. v EAIM74 Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy RFN Polacy walczą 0 „srebro" Po serii pięciu zwycięstw Polacy przystąpili do meczu z zespołem RFN i przegrali 0:1 (0:0). Bramkę w 75 min. zdobył Mueller. Sędzia Austriak Linemayr prowadził spotkanie bardzo uważnie. Ta porażka nie przynosi jednak ujmy naszej reprezentacji. Polacy jeszcze raz pokazali bardzo dobry futbol grali szybko i stworzyli — zwłaszcza w I połowie spotkania — wiele bardzo groźnych sytuacji pod bramką Maiera. Zarówno, bramkarz zachodnioniemiecki jak i To maszewski byli bohaterami dnia. Tomaszewski w 53 min obronił rzut karny. Po rai drugi w tym mistrzowskim turnieju! Niemiec bronił wspaniale w kilku wprost beznadziejnych sytuacjach. Inna sprawa, że tym razem nasi piłkarze nie mieli szczę ścia pod bramką przeciwnika. Zapewne, widać było brak Szarmacha, ale i Deyna czuł się wyraźnie źle na rozmiękłym, pełnym wody boisku (mecz rozpoczęto z półgodzinnym opóźnieniem gdyż nad; Frankfurtem szalała ulewa). Bardzo dobre spotkanie rozegrał Gadocha, często siejący popłoch w o--ibronie RFN, Wśród naszych defensorów doskonały był 2muda» Mimo niezwykle trudnych warunków, na - płycie pełnej wody, -nasi zawodnicy rozegrali świetny mecz, w którym — mimo porażki — błysnęli znowu wielkimi u-miejętnościami. To już jest naprawdę drużyna światowej czołówki! Wielokrotnie 70-ty sięczna widownia nagradzała bardzo ładne, wręcz błyskotliwe akcje naszego zespołu. Po tym spotkaniu pozosta je nam sobotnia walka o srebrny medal. Któż z kibiców przewidy-* wał przed turniejem, że Pola cy zajdą aż tak wysoko?! Że odniosą aż 5 zwycięstw 1 zmuszą doskonałą „jedenastkę" SChoena do największego wysiłku, a często na-Wei do rozpaczliwej obrony. SZWECJA 2:1 (1:1) JUGOSŁAWIA Tabela grupy B RFN 6:0 7—2 Polska 4:2 3—2 Szwecja 2:4 4—6 Jugosławia 0:6 2—6 HOLANDIA — BRAZYLIA: 2:0 (0:0) Holendrzy mieli wyraźną przewagę. Kilku Brazylijczy ków otrzymało „żółte kartki", a Pereira został usunią ty z boiska. Bramki zdobyli: Ń eeckens i Cruyff. ARGENTYNA — NRD: 1:1 (1:1) Bramkę dla Argentyny zdo był Housemann, a dla NRD — Streich. Tabela Holandia 6:0 8—0 Brazylia 4:2 3—3 Argentyna 1:5 2—7 NRD 1:5 1—4 W sobotę, 6 bm. piłkarze polscy walczą o srebrny me Jal Mistrzostw Świata. Ich przeciwnikiem będzie reprezentacja Brazylii. W niedzielę, 7 bm. o tytuł misjrza świata, złoty medal i puchar FIFA zespół RFN walczyć będzie z drużyną Ho landii. Oba mecze zostaną rozegrane na stadionie Olimpijskim w Monachium. Strona 4 PROBLEMY KRAJU Cios Koszatlfiskl nr 185 Od 1976 roku - powszechne obowiqzkowe „bilanse zdrowia" Raport o stanie zdrowia dzieci i młodzieży W Ministerstwie Zdrowia i Opieki Społecznej opracowano Raport o stanie zdrowia dzieci i młodzieży w Polsce oraz o opiece zdrowotnej nad młodą generacją.Sprecy zowano również program działania na lata 1973—i990 ma jący zapewnić systematyczną i skuteczną opiekę nad zdro wiem młodego pokolenia oraz kobiet mogących być matkami. Jest to realizacja odpowiedniego postanowienia rzą dowego programu ochrony zdrowia w Polsce do roku 1990 Z „Raportu" wynika, że w ostatnim 30-leciu nastąpiła wyraźna poprawa zdrowia dzieci i młodzieży. Dzieci są dziś przeciętnie o 4—5 cm wyższe i więcej ważą niż ich rówieśnicy sprzed kilkunastu lat. Młodzież szybciej dojrzewa, jest znacznie sprawniejsza fizycznie. W ostatnich latach doprowadzono do znacznego zmniejszenia tzw. wskaźnik umieralności niemowląt. O ile w 1950 r. spośród 1000 niemowląt, które urodziły się żywe. umierało więcej niż 110 to w minionym roku już tylko 26 Nie jest to jeszcze stan, który mógłby nas zadowalać — twierdzą autorzy dokumentu. Np. w krajach skandynaw skich, o najwyższej w świecie kulturze zdrowotnej społe czeństwa, na każdy tysiąc umiera tylko 11—13 niemowląt które żywe przyszły na świat. Raport odnotowuje również znaczne obniżenie liczby za chorowań wśród dzieci i młodzieży m. in. na choroby zakaźne .reumatyczne i gruźlicę oraz zmniejszenie liczby przypadków próchnicy zębów. .Niestety — w patologii wieku rozwojowego — zwiększa się udział trw. chorób cywilizacyjnych, a więc urazów, za truć, nowotworów, wad wrodzonych i rozwojowych oraz zaburzeń zdrowia psychicznego Stopień rozwoju dzieci i młodzieży — jak wynika z o-oracowania — nie jest jeszcze w skali całego kraju jedna kowy. Występują różnice miedzy miastem i wsią oraz ooszczególnymi regionami Młodzież ze stolicy jest najwyż sza i najwiecej waży. Tężyzna fizyczną odznaczają sie również młodzi ludzie z Górnego Śląska, Szczecina i Białe gostoku. Najwolniej rozwija #ię fizycznie młodzież wiejska i z małych miasteczek. Jest to rezultat w^elu czynników kulturowych, ekonomicznych ito.. a także braku — do niedawna — planowego oddziaływania służby zdrowia na środowisko wiejskie. Generalnie — autorzy dokumentu stwierdzają, że stan zdrowia dzieci i młodzieży w Polsce nie jest gorszy niż w innych krajach o podobnym do naszego stopniu rozwoju Bardzo interesujący jest zawarty w raporcie program dalszej poprawy opieki zdrowotnej nad młodym pokoleniem. Przyjęto w nim np. koncepcję „medycyny wieku rozwojowego", obejmującej okres od urod7enia dziecka do ukończenia przez nie 18 lat. Jest to całkowite novum* dotychczas bowiem pediatria zajmowała sie dzieckiem do lat 14. W okresie tym młody człowiek powinien pozostawać w zasadzie pod opieką jednego lekarza. Zapowiada to więc pełną integrację opieki zdrowotnej w miejscu zamieszkania i w szkole. Zamierza się oprzeć działalność zapobiegawczą i leczni czą o odpowiednie rozpoznanie stanu zdrowia dzieci i młodzieży. Służyć temu będzie wprowadzenie obowiązkowych badań lekarskich dzieci i młodzieży w wieku dwóch, czterech, sześciu, dziesięciu, czternastu i osiemnastu lat. Tego typu „bilanse zdrowia" będą powszechnie stosowane już od 1976 r. Raport stwierdza także konieczność wzmożenia opieki nad kobietami, które mogą zostać matkami i tymi, które już są w ciąży. Postuluje się w związku z tym dalszy roz wój poradnictwa przedmałżeńskiego, badań genetycznych itp. Wszystko po to — aby w przyszłości na świat przychodziły zdrowe dzieci. Warto również podkreślić, że program działania na naj bliższych 15 lat przewiduje m. in. wyszkolenie odpowied niej liczby kadr pediatrycznych, a także rozszerzenie systemu fachowego orzecznictwa zdrowotnego dla potrzeb ucznia i szkoły. Chodzi tu m .in. o tzw. poradnictwo zawo dowe. Raport jest dziełem zespołu składającego się z organiza torów służby zdrowia i specjalistów z zakresu medycyny wieku rozwojowego. Konsultowany był z wieloma pracow nikami nauki i praktyki medycznej z całego kraju. (PAP) BEZPIECZEŃSTWO PRACY Czy istnieje skłonność do wypadków? W literaturze dotyczącej bezpieczeństwa i higieny pracy profilaktyka zajmuje miejsce szczególne. Jest to w pełni zrozumiałe, jeśli zważyć, że stwo rżenie w zakładzie pracy warunków produkcji całkowicie eliminujących wszelkie zagrożenia — jest niemożliwe. Wśród przyczyn wypadków, tzw. czyn szczecińskim w ciągu 10 lat. W ciągu tego okresu czasu — jak podaje Józef Piłasiewicz — zdarzyło się w porcie ponad 3000 wypadków, przy czym 543 pracowników doznało urazów więcej niż jeden raz. Zanalizowano te przypadki. Okazało się, że przeciętny wiek pracowników w czasie pierwszego wy- nik ludzki, czyli nieodpowiednie zacho- padku wynosił 32,9 lat, zaś najwięcej wanie się pracownika, zajmuje więc poczesne miejsce. Nasuwa się w związku z tym pytanie, czy istnieją jakieś prawidłowości i czy u niektórych ludzi występuje swojego rodzaju skłonność do wypadków? Pytanie to opiera się na spostrzeżeniu, że stosunkowo najczęściej ulegają wypadkom ludzie młodzi oraz znajdujący się w wieku podeszłym, przy czym ten sam pracow nik ulega często kilku wypadkom. Hipotezę tę próbowano sprawdzić na przykładzie analizy wypadków wielokrotnych, które zdarzyły się w porcie osób z Kilkoma wypadkami występuje w przedziale 25—34 lat. W oparciu o materiał statystyczny nie da się jednak udowodnić żadnej prawidłowości, pozwalającej przewidzieć wystąpienie wypadku następnego. Inaczej mówiąc, przypuszczenie zakładające, że między wystąpieniem pierwszego wypadku i wiekiem poszkodowanego, a prawdopo dobieństwem ujawnienia swojego rodzą ju skłonności do ulegania wypadkom — nie potwierdza się w praktyce. Doty czy to także innych hipotez. Z analizy wynikało np., że przeciętny odstęp między pierwszym a drugim wy padkiem wynosi 2,2 lat. Najkrótsze od stępy występują w przedziale wieku 35—39, a najdłuższe 30—34 lata. W rów nych odstępach czasu ulegali najczęściej wypadkom (więcej niż dwom) pracownicy, których średnia wieku w chwili pierwszego wypadku wynosiła 30,7 lat. Statystycznie rzecz biorąc, róż nice są jednak bardzo nikłe, zależności więc między liczbą i częstotliwością wypadków przy pracy, a wiekiem pra cowników ustalić nie można. Skłania to raczej do twierdzenia, że na wypad ki przy pracy narażeni są w jednakowym stopniu wszyscy bez wyjątku pra cownicy. Wszystkich więc obowiązuje ostrożność i bezwzględne przestrzeganie prze pisów. (Interpress) RAFAŁ REJDAK ZAKOPANE. Zakopiańska kolejka linowa na Kasprowy Wierch ma za sobq pracowity sezon zimowy, a przed sobą bodaj czy nie bardziej pracowity sezon letni. Obecnie jednak znajduje się w remoncie. Szczególny nacisk kładzie się na badanie lin. W tym roku po raz pierwszy używa się do tego defektoskopu magnetycz nego skonstruowanego przez naukowców AGH w Krakowie. De-fektograf połączony z umocowanym na linie nośnej defektoskopem rejestruje ewentualne uszkodzenia liny. Na zdjęciu: montowanie defektoskopii; CAF—Piotrowski JEST w Żywcu, nad Sołą, ulica Piernikarska. Przed stu laty zamieszki wali ją sami mistrzowie pier nikarskiego fachu, których wyroby znane były w całej ówczesnej Galicji. Tam miesz kał Jan Bielewicz, przez 65 lat wypiekający smaczne pier niki w kształcie serca i koła z ozdobnymi miłosnymi napisami, które kawalerowie żywieccy ofiarowywali co nadobniejszym pannom na wydaniu. Dzieło mistrza Jana przejął syn Zygmunt, wy piekający — zgodnie z prastarą tradycją — smakowite pierniki. Jest zresztą już os t^tnim z mistrzów, zamieszkujących posesję przy ulicy Piernikarskiej, a jego wyroby konkurują z powodzeniem Z... toruńskimi. Na 2,5 kg ciasta trzeba 1 kg specjalnego syropu (tajemnica mistrza Zygmunta), 30 dkg cukru i 1,2—1,3 kg mąki wrocławskiej lub krup czatki. Im ciasto ma być lep sze tym więcej trzeba miodu, cukru i przypraw korzeń nych, głównie goździków, cy namonu i gałki muszkatowej. Pierniki żywieckie — powia da mistrz Bielewicz — pieczemy z ciasta zwykłego, ko rzennego i miodowego. Daw ni piernika-rze żywieccy przy zdobione góralskimi i żywiec kimi wzorami, z których nie liczne zachowały się już tyl ko w żywieckim muzeum. Dziś — powiada p. Bielewicz — mamy już metalowe foremki, przy pomocy których ŻYWIECKIE PIERNIK gotowywali ciasto miodowe z okazji urodzin córki, z któ rego wypiekali piernik weselny, gdy wychodziła za mąż. O takich piernikach krą żą legendy, że trafiały na królewskie stoły. Ciasto mio dowe urabiano niegdyś w specjalnych pojemnikach ka miennych, które przechowywano w głębokich studniach bądź też piwnicach. W ubiegłym stuleciu wyra biano pierniki w oparciu o drewniane formy, bogato wytłacza się przeróżne kształ ty. Najpopularniejsze z lane go cukru-pudru (mniej trwa łe) i mąki ziemniaczanej (bar dzo trwałe). Pierniki żywieckie mistrza Bielewicza zrobiły wielką ka rierę, stanowiąc atrakcje han dlową warszawskiej „Cepeliady", , Tygodnia Kultury Beskidzkiej i Międzynarodowego Festiwalu Folkloru Ziem Górskich w Zakopanem. Na egzamin mistrzowski Zygmunt Bielewicz wypiekł ogromny metrowej wielkości piernik miodowy w kształ cie serca, ozdobiony bogato wzornictwem żywieckim. Oce niali go mistrzowie Augustyn Czarnota i Edmund Wręźel, którzy nie taili uznania dla inwencji i pomysłowości syna mistrza Jana. Obecnie pierniki żywieckie mistrza Zygmunta budzą furorę nie tylko w kraju, ale w CSRS i w Szwajcarii, gdzie cieszą się ogromnym uznaniem wśród nabywców. Dwustuletnie tradycje żywieckich piernikarzy godnie reprezentuje Zygmunt Biele wicz, sposobiąc już 13-letnie go syna Krzysztofa do nauki w tym zawodzie, — Krzysztof najchętniej wypieka pierniki w kształcie serca — powiada p. Wan da Bielewicz — które oferu je potem koleżankom w szko le. Tak samo jak czynili to dawniej żywieccy kawalerowie... (PAP) JOZEF KLIS W ŚWIETLE BADAŃ WŁAŚCIWI LUDZIE - NIE ZAWSZE -NA WŁAŚCIWYM MIEJSCU Badania nad stopniem wykształcenia pracowników gospodarki uspołecznionej i odpowiedniego wykorzystania ich wiedzy w praktyce — to stałe zajęcie demografów i ekonomistów. Wykazują one, że poziom wyszkolenia Kadr jest wprawdzie coraz wyższy ale gospodarka tymi kadrami i sposób wykorzystania kwalifikacji pozostawia ją wiele do życzenia. ZDANYCH statystycz nych wynika, że we wszystkich zawodach w Polsce liczba osób z wy kształceniem wyższym i średnim jest niższa od licz by przewidzianych dla nich stanowisk pracy i zapotrzebowania zgłaszanego przez zakłady pracy. A jed nocześnie notuje się częste przypadki zatrudniania pra cowników w sposób niezgodny z ich wyuczonym zawodem. Ponad 64 tys. o-sób z wyższym wykształceniem — czyli 16 proc. ogółu wysoko kwalifikowa nych pracowników nie pra ęuje w swoim zawodzie. Jest to sytuacja niepokojąca. Podobnie, a nawet gorzej, przedstawia się wy korzystanie wiedzy i facho wości osób z ukończoną średnią szkołą. Blisko 210 tys., czyli 22 proc. osób po siadających takie wykształ cenie także nie pracuje w swoim zawodzie. Tylko połowa techników-włókienni ków, metalurgów, energety ków pracuje zgodnie z kwalifikacjami. Zjawisko to występuje nie tylko w zawodach, w których notuje się względne zaspokojenie popytu na pracowników z kwalifikacjami. Stan taki istnieje — niestety — i w zawodach bardzo deficytowych. W rolnictwie — np. aż 30 proc. osób ze średnim wykształceniem rolniczym pracuje w zawodach innych niż wyuczony. Dodać jeszcze należy, że nawet przy zatrudnieniu zgodnym z kierunkiem stu diów, umiejętności fachowe nie są w pełni wykorzy stywane. Jak wynika z badań Naczelnej Organizacji Technicznej, inżynier w przemyśle tylko połowę swego czasu poświęca właściwej .pracy, resztę zajmują mu zajęcia administracyjne i pomocnicze. Słowem — papierkowa robota, która nie wymaga kwalifikacji inżyniera. Podobna sytuacja jest wśród lekarzy i w paru innych zawodach... Są to dane niepokojące. Dynamicznie rozwijająca się gospodarka potrzebuje fachowców. Na ich wy- kształcenie przeznacza się poważne sumy, które potem nie rentują z powodu złej organizacji .pracy w zakładach, braku umiejętności lub nieporadności w doborze i „ustawieniu" pracowników. Teoretycznie — człowiek z wyższym wykształceniem to przede wszystkim twórca i organi zator. Co innego jednak wykazuje często praktyka.. Do niezbyt racjonalnej gospodarki kidrami zachę ca m. in. spotykane jeszcze stosunkowo niewielkie zróżnicowanie płac między pracownikami o wyższym i średnim wykształceniu, a także zbyt enigmatyczne określanie kwalifikacji wy maganych do pełnienia różnych funkcji. Sprzyja to zatrudnianiu, niejako na zapas, ludzi z wykształ ceniem wyższym tam, gdzie wystarczyłoby np. średnie. Wykorzystują to liczne zakłady pracy, kompletując u siebie obsadę z wyższymi kwalifikacjami bez aktualnie uzasadnionej potrzeby. Aczkolwiek na temat ra cjenalnej gospodarki kadrami napisano już całe tomy okólników i artykułów prasowych, wydaje się że wobec oczywistych fak tów trzeba jednak do tych spraw powracać. Trzeba o nich przypominać, szczegół nie w kontekście właści-J wej organizacji pracy w zakładzie. Przy dobrze zor ganizowanej robocie, zarówno w produkcji jak i w biurze, w komórkach ka drowych i kierownictwie — niewłaściwe wykorzysta nie pracowników samo wyjdzie na jaw. Będzie kłuło w oczy wystarczają co mocno, by zmuszało do myślenia o innych rozwią zaniach. (Interpress) ELŻBIETA DĄBEK G/os Koszaliński nr 135 PROBLEMY WOJEWÓDZTWA Strona 5 WODA WY2EJ — to hasło o-strzega przed grozą powodzi. Zaadaptowane, do sytuacji, u której progu znajduje się kosza liński przemysł mleczarski, brzmiałoby. MLEKO WYŻEJ' Szkody niesie bowiem nie tylko wezbrany nurt rzeki. Straty grozą, jeśli nasza spółdzieiość mleczarska nie zdoła przygotować swego przemysłu do przero bu wzrastającej z roku na rok masy białego surowca. Województwo koszalińskie pre destynowane jest do maksymalnego rozwoju hodowli krów. W rejonie przymorskim ■ warunki atmosferyczne sprzyjają przedłu źonej wegetacji roślin. Przewaga dużych gospodarstw uspołecznio nych ułatwia zorganizowany roz wój stada. W sektorze gospodar ki indywidualnej również przeważają gospodarstwa o areale umożliwiającym gospodarkę towa rową. A przecież hodowla nie domi nowała i jeszcze nie dominuje w koszalińskiej produkcji rolniczej, Niższa od przeciętnej jest tu średnia obsada krów na 100 ha. Zbyt niski jest jeszcze u-dział krów w stadzie. Od kilku już jednak łat trwa przyspieszo ny proces nadrabiania zaległoś^-ci. Wyliczalny jest już termin, gdy wyrównane zostaną dysproporcje między wielkością oraz wydajnością stada krów koszalińskich, a przeciętnego stada na terenie reszty kraju. Liczba krów będzie wtedy u nas większa od dzisiejszej o około 97 tyś sztuk. Frzy jednoczesnym podwyższeniu średniego udoju w gospodarce całkowitej, rolnictwo koszalińskie dostarczać będzie do spółdzielni około 265 min L mleka w roku więcej niż obecnie. Mówiąc obrazowo: wzrost ten będzie niewiele niższy od całego skupu zeszłorocznego. Nie są to rozważania teoretycz ne. W ciągu ostatnich trzech lat, głównie, dzięki podniesieniu wydajności krów, dostawy mleka z pegeerów wzrosły o 40 min 1. W okresie tym liczba krów w PGR zwiększyła się tyl ko o 6 tys, sztuk. Obecnie trwa intensywny proces zwiększania udziału krów w stadzie gospodarstw uspołecznionych. Kilka tysięcy gospodarstw indywidualnych w województwie rozpoczę ło specjalizację w chowie bydła mlecznego. Od około 5 tysięcy takich gospodarstw spółdzielczość mleczarska powinna skupić w 1978 roku do 150 mlii 1. mle ka. Jeśli — zgodnie z przewidy waniami — grupa koszalińskie; gospodarstw indywidualnych spe cjalizujących się w chowie krów wzrośnie niebawem do 9 tysięcy, w roku 1980 powinny one dostarczyć do punktów skupu 250 —270 min I. białego surowca. W sumie — już pod koniec przysz lego pięciolecia trzeba będzie w województwie przerobić na mleczne delicje ponad dwa ra- zy więcej surowca, niż obsenie! Istnieją różne w szczegółach, choć zbliżone/ warianty rozwoju bazy surowcowej i skupu mie ka w województwie. Zapowiadają one, że w roku 1980 pogłowie krów w województwie prze kroczyć powinno 210 tys. sztuk, Roczny udój od krowy wahać się ma wówczas w granicach 3200 L Trzeba więc będzie sku pić około 672 min 1 mleka. Da !eko jeszcze wtedy będzie do o-siągnięcia bariery biologicznych możliwości potencjalnego stada. Gdy sprawdzą się wyliczenia planistów, w 1985 roku od 250 tys. krów,, dających w roku przynajmniej po 3.300 1 mleka, skupić trzeba będzie 825 min 1. surowca. A może potwierdzą się prognozy bardziej optymistyczne i za lat dziesięć rolnictwo zaoferuje spółdzielczości każdego roku... 1120 min 1 mleka? W województwie działa obecnie 45 zakładów produkujących wyroby mleczne.. Zakłady to z reguły małe, a przetwórstwo na dal rozproszone. Sytuacja, w której nasze zakłady dysponują przeciętnie prawie o połowę mniejszymi możliwościami przerobowymi, niż zakłady w pozostałej części kraju, powstała w następstwie tworzenia nowych zdolności produkcyjnj^ch niemal wyłącznie drogą przebudowywania i modernizacji starych obiek tów. Nie było innej rady. gdyż centrala spółdzielczości mleczarskiej — z uporem godnym lepszej sprawy — odrzucała poprzednio projekty wielu nowych inwestycji. W minionycjp. latach nasz spółdzielczy przemysł mleczarski wzbogacił się zaledwie o prosz-kownię w Białogardzie, składnicę w Koszalinie, topialnię serów, kilka serowni i zakład w Szcze-cinku. Pamiętamy iarum na temat „gigantyczności" inwestycji w Szczecinku, jakie podniesiono w centralnych władzach spółdzielczych, gdy zakład ten rozpo czynał przed trzema laty produkcję. Obecnie, w sezonie szczy tu, zakład nie nadąża z przerobem mleka skupionego w powie cie. Rozbudowano go już natomiast o linie do wyrobu twarogu i nalewania mleka w opakowania jednorazowego użytku oraz o magazyn serów. Niebawem dobudować trźeba będzie dwa następne magazyny. Z reguły drogo płaci się za brak zdolności patrzenia poza ko niec własnego nosa. Potwierdza to przykład z przemysłu mleczar skiego. W produkcji naszych zakładów. z konieczności występuje wysoki udział mleka wirowanego. W następstwie . zwraca się rolnictwu, po odwirowaniu, około 45 proc. skupionej masy. A więc z braku możliwości produkcji skondensowanych pasz mlecznych, niefrasobliwie wozimy miliony litrów wody do i z mleczarni z powrotem do pro ducenta. Kosztuje to spółdzielczość w ciągu roku około 10 min zł. A straty paliwa? A zaabsorbowanie środków transportu?, Wyczerpane zostały możliwości dalszego łatania dziur przez modernizację starych zakładów Jeśli nie chcemy przetwarzać mleka — poprzez kazeinę — na guziki i grzebienie, zbudować musimy nowoczesny przemysł mleczarski. Już za rok bowiem natrafimy na trudności z przerobem około 70 min 1 mleka. Biorąc pod uwagę jednostki tłuśz czu, znaczy to, że nie wyprodukujemy w województwie prawie 2 tysięcy dodatkowych ton masła Za sześć lat — niedobór mo cy aktualnego przemysłu mleczarskiego w województwie sięgnąłby możliwości przerobu... 200 min 1 mleka. Nowocześnie zorganizowany przemysł mleczarski, to skoncentrowane siły produkcyjne, W najbliższym pięcioleciu produkcja uszlachetnionych wyrobów mleczarskich zlokalizowana więc ma być w Kołobrzegu, Koszalinie, Słupsku, Świdwinie i Wałczu, Stare zakłady w tych rejonach spełniać będą funkcję stacji chłodzenia mleka i podhur-towni okręgowych spółdzielni. Rozważany program rozwoju sił przetwórczych naszego białego przemysłu przewiduje w najbliż szych trzech latach mićowę zakładu w Wałczu ) możliwości przerobu 40 tys 1. mleka w ciągu doby, budowę oroszkowni w Złotowie o takiej samej wydajności oraz budowę zakładu z lodziarnią w Kołobrzegu o dobo-przerobie 100 tys 1. W latach 1976—1978 ma rozpocząć produk cję nowy dział i proszkownia w Świdwinie (łączny przerób 200 tys 1 na dobę), nowy potężny zakład w Słupsku o przerobie 480 tys. 1. na dobę oraz pro szkownia. W tym samym okresie rozbudowa zakładu w Człuchowie umożliwić ma przerób do bowy 180 tys. 1 surowca na mlekopan H i maślankę w proszku. Istnieje pełna zgodność interesów między dynamicznie rosnącą podażą surowca ze strony rolnictwa, a popytem społeczeństwa na szeroki asortyment wysokiej klasy wyrobów mlecznyt Ogniwo między producentem, a konsumentem musi więc być zbudowane. Decydujący o rozmieszczeniu inwestycji w Central nym Związku Spółdzielni Mleczarskich muszą sobie zdać z tego sprawę. Trzeba szybko po dejmować decyzje. Inaczej — może być odwrotnie, niż w popularnym przysłowiu. Od przybytku (mleka) może zaboleć gło wa. T. FISZBACH Przedstawiciel organizatorów zaw odów szybowcowych, "pilot Jan Bald, |zapoznaje jedną z trzech przedstawicielek płci słabej, uczestniczącej w zawodach — Bożenę Happuchównę z Aeroklubu Elbląskiego — z wymogami lotu treningowego, Szybowce biorące udział w zawo dach na lądowisku Koszalińskiej, oczekują na swoich pilotów. Aeroklubu Ziemi fTYRAWfl! MJiA CHISKSflJEU l Sr» *£■ (LM. 1* SrCPS No lodowisku Aeroklubu Ziemi Kosza lińskiej w Krę pis pod Słupskiem rczpo częły się V Szybowcowe Zawody' Ziem Północnych. Na starcie stanęli piloci z aeroklubów: gdańskiego, olsztyńskiego, slbląskiego oraz koszalińskiego. Zawody szybowników pot rwa ]q 10 dni Pierwszy dzień upłyngł pod znakiem tre ningów, bowiem wskutek złych warunków termicznych, nie można byio liczyć na osiągnięcia w sztuce pilotażu (wir) Zdjęcia: !. Wojtkiewicz Makieta przyszłych Zakładów Przemysłu Elementów Wyposażenia Budownictwa „Metal-Plast" w Złotowie jest głównym punktem dyskusji, jaka toczy się w gabinecie dyrektora, Edwarda Gryty. Czy wszystkie elementy składające się na całość zostały już dopracowane technicznie i konstrukcyjnie? Czy właściwie zostały zaplanowane poszczególne hale produkcyjne, czy budynek socjalny będzie wystarczająco wyposażony? Pytań jest wiele. „Metal-Plast" ma być nie tylko jednym z większych zakładów produkcyjnych w Złotowie, ale ma spełniać rolę zakładu pomocniczego dla koszalińskich fabryk do mów. Będzie wytwarzał elementy stalowe, służące do wyposażenia budownictwa. Bo przecież budownictwo przeszło z drewna na metal. I stąd okna. drzwi, bramy gara ży, balustrady i klatki schodowe mają za pewniony zbyt nie tylko w naszym województwie, ale i w gdańskim i bydgoskim. Ogólny koszt inwestycji zamknie się sumą 320 min zł. Przerabiać się tam będzie 13 tys. ton stali rocznie, co w- przeliczeniu na wartość produkcyjną oznacza około 280 min zł. Już w przeciągu trzech lat od chwili rozruchu zakładu nakłady zamortyzują się. „Metal-Plast" Wyroby przyszłej fabryki mają być wy twarzane najnowocześniej. Stąd też piano wana jest całkowita automatyzacja parku maszynowego. Urządzenia produkcyjne dostarczą Francja i RFN. Będą to szybko bieżne frezarko-kopiarki i piły tarczowe. Prasy — niezbędne w takim zakładzie pochodzić będą z krajowej produkcji, jak również wiele półautomatycznych urządzeń spawalniczych. Dyrekcja zakładów zdaje sobie sprawę, z jaką niecierpliwością mieszkańcy Złoto wa oczekują rozpoczęcia budowy. Już w lipcu rozpoczną się prace przygotowawcze na przyszłym placu budowy. — A kiedy rozpocznie prace generalny wykonawca inwestycji — Koszalińskie zamierzeń Przedsiębiorstwo Budownictwa Przemysło wego w Koszalinie? I sekretarz KP PZPR, Feliks Barbaro-wicz i dyrektor „Metal-Plastu", E. Gryta zgodnie oświadczają, że z dniem 1 października KPBP wejdzie na plac budowy. W zakładach znajdzie zatrudnienie w pierwszej fazie produkcji około 700 pracowników, w tym przewidziano 160 miejsc pracy dla kobiet. Potrzebni będą tokarze, frezerzy, szlifierze, ślusarze i spawacze. Dyrekcja z niepokojem myśli, gdzie znajdzie 60 malarzy-lakierników, gdyż fachów ców tej branży jest w całym powiecie zło towskim tylko pięciu. Kadrę przyszłej fabryki stanowić będą absolwenci Zasadniczej Szkoły Mechanicz nej w Złotowie, a część zatrudnionych przeszkolona zostanie w Zakładach Doskonalenia Zawodowego w Słupsku. Personel techniczno-inżynieryjny, ekonomiści i administracja stanowić będą około 22 proc. załogi. Dyrekcja liczy na absolwentów WSInż. z Koszalina, Gdańska i Bydgoszczy. Tym bardziej, że prawie równocześnie rozpocznie budowę 85-rodzinnego budynku mieszkalnego, w którym przede wszystkim znajdą się mieszkania dla kadry specjalistycznej. — I wrócą rodowici, młodzi złotowianie, bo nasze zakłady mogą stać się ich życio wą szansą — mówi dyrektor. — Czekamy na inżynierów i techników. Będziemy ich szkolić w, zakładach pokrewnych branż. Obok produkcji myślimy również o warunkach, w jakich będzie przebiegała prąca, postaramy się aby były jak najlepsze. — Tu budowane będą szatnie, natryski suszarnia odzieży, stołówka, świetlica, a tu staną kioski spożywcze. Obecny przy rozmowie radca prawny zakładów dodaje; chcemy założyć przedszkole zakładowe i mamy 15 min zł na budowę ośrod ka wczasów sobotnio-niedzielnych w Ku-janiu nad jeziorem. (am) Strona 6 REPORTERSKIE RELACJE G/os Koszaliński nr 185 POŁ ROKD RAZEM DRAWSKO POM, Sześć miesięcy temu powołano w Ostrowicach Spółdzielnię Kółek Rolniczych. Skupia ona kółka ze wsi Borne, Nówe Worowo, Warniłę, Ostrowice, czyli wszystkie działające poprzednio w rejonie gminy Ostrowice oraz jedno — w Warniłęgu — z rejonu gminy Złocieniec. Mówi prezes SKR, Ludwik Wysoczański: — Sądzę, że obecna sytuacja gospodarcza w Spół dzielni jest lepsza, niż gdy każde kółko działało na własną rękę. Koncentracja sprzętu i ludzi pozwala na lepsze, pełniejsze wykorzy stanie maszyn i umiejętno ści pracowników. Prowadzimy działalność produkcyjną i usługową. ,W Nowym Worowie mamy broj-lernię na 6,2 tys. sztuk. Cztery razy do roku dostarczamy zakładom drobiarskim w Sławnie tysiące utuczonych kurcząt. W Nowym Worowie mamy również 115 sztuk bydła o-pasowego. Ponieważ nie ma tam obór, ograniczamy się do letniego wypasu. Je sienią całe stado sprzedamy zakładom mięsnym. Prowadzimy również chów świń (w Nowym Worowie i Warniłęgu) łącznie około 400 sztuk, z czego 60 sztuk tylko w okresie letnim, bo w pomieszczeniach nie przystosowanych do zimowego chowu. W Bornyn i Danatowie hodujemy owce Mamy ich 500 sztuk. Około setki skopek wyślemy na eksport, resztę przeznaczymy na rzeź. Oczywiście wełnę sprzedamy w punkcie skupu GS. Jesteśmy w zasadzie samowystarczal ni. Na 770 ha ziemi uprawiamy wszystko, co w na szym gospodarstwie "jest po trzebne do utrzymania inwentarza. Brakuje nam tyl ko pasz treściwych. W tym roku spodziewamy sie uzy skać około 400 tys. zł zysku. Działalność usługowa SKE, choć jeszcze niedoskonała, poprawia się jed nak z miesiąca na miesiąc Stopniowo przybywa maszyn rolniczych, w tym ro ku przybędzie jeszcze su-per-bizon. Sprzęt jest sprawny, utrzymany w na leżytym stanie. SKR świad czy usługi dla rolników z czternastu wsi. Wcześniej sporządzono harmonogram robót na podstawie zamówień rolników. Wartość tegorocznych usług wyniesie ponad 5,4 min zł. Znaczny odsetek stanowią usługi chemizacyjne, wykonywane zgodnie z pla nem przedstawionym przez Urząd Gminy. Brakuje jednak pomieszczeń na środki ochrony roślin. Potrzebne są ze trzy mieszał niki, ale tak małej ilości nikt nie chce dostarczyć, Podobne kłopoty występują w innych spółdzielniach Nasuwa się więc wniosek pod adresem WZKR, Powinno się zamówić większą partię mieszalników i zaopatrzyć w nie wszyst kie spółdzielnie. SKR w Ostrowicach pro wadzi też niewielką, poli gonową wytwórnię materiałów budowlanych. Produkuje się w niej drobne betonowe elementy, m. in. krawężniki i płytki chodnikowe na lokalne potrzeby. Potrzeby remontowe zaspokaja spółdzielcza eki pa remontowa. W dalszych planach rozwoju spółdzielni jest kilka pozycji wartych odnotowa nia. Zamierza się wybudo wać dwunastorodzinny bu dynek mieszkalny, obiekty gospodarskie na 700 sztuk bydła opasowego, a także nowe warsztaty naprawcze sprzętu rolniczego Już teraz, po półrocznej działalności, można stwierdzić, że spółdzielnia nieźle prosperuje. Na ile to połączenie małych kółek jest korzystne, można będzie orzec po podsumowaniu ca łego roku. (az) Powrót z wędkowania J. Maziejuk ŁUBOWO JEST PIĘKNE! SZCZECINEK. Szkoda, że musimy już niedługo wyjeżdżać z Łubowa — mówią Helena Sadzewicz z Katowic i Ewa Budnik z Warszawy. Po raz pierwszy jesteśmy na wiejskich wczasach, w województwie koszalińskim. Łubowo jest piękne, zaopatrzenie sklepów dobre, wy żywienie zapewnia restauracja „Turystyczna". Czysto, estetycznie — porcje większe niż możliwości wczasowiczów, poza tym warto pochwalić miłą obsługę. Wszyscy chwalą sobie kwatery prywatne, w których jest czysto i estetycznie. We wsi znajduje się ośrodek „Praktycznej Pani", czytelnia z bogatym księgozbiorem. Jest tu również wypożyczalnia sprzętu wodnego, można korzystać w rowerów wodnych i kajaków Zatrudniono ratownika, a łódź WOPR codziennie kontroluje jezioro. Aktualnie w Łubowie znajduje się lir wczasowiczów, a w przyszłym turnusie oczekuje się ich 150. Szkoda, że zamknięta jest miejscowa kawiarenka, gdyż chętnych do korzystania z niej byłoby sporo. I chyba gospodarze wsi powinni wywiesić kartki in formujące o godzinach zajęć w „Praktycznej Pani'', jak również zmienić godziny sprzedaży w miejscowych skle pach. Trzeba pamiętać, że jest. to wieś letniskowa i za mykanie sklepów o godz. 13.30, kłóci się. z interesem wczasowiczów. Cała wfeś lśni czystością, odmalowane niektóre domy, wyremontowano budynki gospodarcze i drogę przez wieś. Jeszcze tylko propozycja — warto wybudować molo nad jeziorem, a wówczas będzie letnisko, do którego chętnie będą wracać ci, którzy tu byli już chociaż raz. (am) 45 lat na wodzie Zaufajmy Fałkowskiemu SZCZECINEK. Podczas tradycyjnego plebiscytu „Głosu" na najlepszego trenera naszego województwa ani razu nie padło nazwisko Henryka Fałkowskiego, trenera żeglarzy Orlę Szczecinek. Po części winę za to ponoszą kibice, którzy w czasie plebiscytowej dyskusji nie zwrócili na tę postać u-wagi, po części zaś wynika to z charakteru samego plebiscytu, w którym kryteria oceny z konieczności muszą być wymierne. Jakiś błyskotliwy sukces sportowca na arenie krajowej czy międzynarodowej zwraca zwykle uwagę również na trenera, stanowiąc niekiedy miernik oceny całej jego pracy. W przypadku Fałkowskiego tego akcentu brakowało. Samo wychowywanie kilku tysięcy szczecineckich chłopców, poparte paroma sukcesami krajowymi, nie stanowiło jeszcze przekonywającego argumentu w sportowej rywalizacji trenerów. Od czasu sukcesu Wrony i Tuziaka w Jugosławii (brązowy m,edal na mistrzostwach świata w klasie cadet) szczecineccy żeglarze nie odnotowali już takich osiągnięć. Dlaczego? Czy wśród 427 chłopców i dziewcząt, którzy kiedyś zgłosili się na apel miejscowego klubu żeglarskiego MKS Orlę, nie ma utalentowanej młodzieży, które mogłaby pójść w ślady medalistów ze Splitu? — Ależ nie — zaprzecza gwałtownie Henryk Falkowski. — Wielu z nich to talenty najczystszej wody, tak. chętni do treningu, że niektórych trzeba wręcz przeganiać z przystąni, by poszli do domu czy do szkoły. Jednak w żeglarstwie, chyba jak w żadnej innej dyscyplinie sportu, liczy się jakość sprzętu. Chociaż cadet jest jednostką monotypową i w zasadzie wszystkie egzemplarze, wyprodukowane seryjnie, powinny być identyczne, to jednak posiadane przez nas łodzie różnią się wielkością, kształtem, a przede wszystkim jakością. Z 12 naszych łodzi żadna nie mogłaby wystartować w poważniejszych regatach międzynarodowych. Wrona w Jugosławii startował na egzemplarzu wypożyczonym z innego klubu. Przy niższych kwalifikacjach żeglarskich chłopiec ten nie mógłby nawet marzyć o sukcesie. A jednak i wówczas zwrócił uwagę szkoleniowców na swój nieprzeciętny talent. Alę... Wrona nadal nie ma sprzętu, który gwarantowałby mu równy start w poważniejszych zawodach. A jestem pewien, że w klasie 470. do której się obecnie „przymierza", z' powodzeniem mógłby startować w Montrealu. — Już 45 lat uczę młodzież żeglarstwa i proszę mi wierzyć, że znam tajniki tego sportu. Jestem przekonany, że nie tylko Wrona, lecz także kilku innych sięgnęłoby po międzynarodowe sukcesy. Od siebie dodajm.y, że Szczecinek od kilkunastu lat stanowi centrum koszalińskiego żeglarstwa■. Wiele tytułów mistrzów okręgu i zwycięstwa w krajowych imprezach — to chyba dostateczna rekomendacja, by zaufać trenerowi oraz działaczom Szczecinka i powierzyć im sprzęt, który przy u* miejętnościach szczecineckich żeglarz$ stworzyłby realne szanse na jakiś po* ważniejszy sukces. (R) Wcześniej II program TV KOSZALIN. Im bliżej wyznaczonego terminu, tym bardziej niecierpliwią się przyszli odbiorcy II programu TV. Czy wykonawcy zdążą z pracami, czy też okres wyczekiwania się przedłuży? Na to pytanie krążą już różne wersje odpowiedzi. Są wśród nich i pogłoski w o-późnieniu prac montażowych. Tymczasem na wieży transmisyjnej II programu TV na Górze Chełmskiej pojawiła się już symboliczna wiecha, a wykonawca zapowiada, że emisja II programu zacznie się wcześniej, bo już od 18 lipca. A więc telewidzowie powinni zaopatrzyć się w odpowiedni system anteno wy przystosowany do pra cy na 11 kanale, z polary zacją pionową. Bliższych informacji na ten tem*t uczielają placówki ZUFiT. (wmt) Dyżurnie członek Prezydium WRN Jutro, 5 bm. w godz. 15—17 w gmachu Wojewódzkiej Rady Narodowej przyjmować będzie obywa teli członek Prezydium WRN, Adam Schiller (I piętro pokój 156) (wmt) SOWIE GNIAZDO a SZCZECINEK. Przy wjeździe do wioski Pile, oznakowanie pola campingowego. Nad jeziorem stojq dwa namioty, przy brzegu za cumowana żaglówka i kajak. Jest to własność rodziny Zofii i Jerzego Sowy z Lodzi, którzy od 6 lat przyjeżdżajq tutaj na wypoczynek. W tym roku, po otrzyma niu pozwolenia na lokalizację domku campingoweqo z. Urzędu Powiatowego w Szczecinku, całe dnie spędzają na budowie. — Uciekliśmy od brudu i dymu w lodzi, wybraliśmy to miejsce jako spokojne i piękne. Co roku karczowaliśmy ten teren, oczysz czaliśmy brzeg jeziora i dojście do niego, W ubiegłym roku — mówi p. Sowa — wspólnie z mieszkańcami wioski, postanowiMśmy wybudować molo. Cześć materiału iuż mamy. Sq jednak trudncści z uzyskaniem twardych płyt pilśniowych. Przvieżdżajq tu znniomi z Lodzi, chcą zobaczyć nasze gniazdo i zazdroszczą nam ślicznego zakatko. W tym roku powstał plan zaaospodarowania brzeau ieziora — ale do tei pory byliśmy tu jedvnvmi gośćmi. Cieszymy sie. że jesteśmy pionierami. Niedługo będg się cieszyć samotnością, ale mieisce to propo nuję narwać „Sowim gniazdem" — aby podkreślić ich pionierstwo. (am) Może do arbitrażu? DRAWSKO. Państwowa Spółdzielnia Lokatorsko-Włas nościowa „$wit" w Drawsku ciągle ma kłopoty 7 wykonawcą. Jest nim Wałeckie Przedsiębiorstwo Budowlane, które wvbudowało osiedle przv ul. Świerczewskiego. Wykonanie nie jest najlep sze; źle położono papę na da chach, są wklęśnięcia i stąd każdy deszcz grozi zalaniem mieszkań. W odpowiedzi na prośby zarządu spółdzielni o usunięcie usterek, WPB przesmołowało dachy, nie po prawiajac niczego więcej. Mieszkania na górnych pię trach maja coraz wieksze za cieki. Nowe domy niszczeją. Zwrócono się ponownie do przedsiębiorstwa. Został wyznaczony termin noprawie-rfia dachów na 15 grudnia 1973 r. Nikt się nie zjawił chociażby obejrzeć nieszczę? ne dachy. Następny termin. 28 lutego br., upłvnał również w ciszy. 6 czerwca Spół dzielnia wvsłała notę obciążającą WPB na sumę 455 tys zł, tytułem kar umownych za niewy wiazanie, sie z zobowiązań Nikt nie zareagował. a dachv i mieszkania nadal niszczeją. Spółdzielnia w tei sv+uacji chce wystąpić na drope arbitraż" Chv ba jest to jedvnp wyjście w tej sytuacji, (am) : ..........;<: ttmu-i iŁuL. '' i?jVl - .. W ' 'A ■ :3a ■ • V:-!' v : •■•V'' -■-:V: : . 'v;:4 <■ mmmmn m- { I Ml- lv, v. ,v£.v!v. i;.;. ^ ■ ■vt IPPIP RÓWNAĆ DO NAJLEPSZYCH! KOŁOBRZEG, Dobrze wiedzieć, jakie się osigga wyniki, W Kołobrzeskiej Spółdzielni Rybołówstwa Morskieqo „Bałtyk" tablica wyników współzawodnictwa pracy jest stale uzupełniana nowymi danymi. Rybacy i załoga lqdowa zawsze wiedzg. kto przoduje, a kto musi kS"*0'H p-os+o „na nla*e". zamiast przez miasto. ?4 i 25 czerwca autobus z. R->wów 'odia^d z Przewłoki o godz #.30) zaiecbał do miasta a cfoniero s+amted na plaże. 27 czerwca natomiast oo.iazd z tego Samego kursu zatrzymał Się przy ul. Grunwaldzkiej, a konduktorka nowied-^ała że iedrie. my na nlaże. Miałem dość ciężka osczke na noczte. wiec zapytałem. czy nie mosMby jechać przez miasto ..Nie możemy" — brzmiała odpowiedź. A z Crurtw^Mzk^i do ooc^ty i«st około 1 km. tak samo z Przystanku Drzy plaży, frak kursuje również niektóre autobusy ze Słupska. Wiem że na ul. Kopern'1--'' jest mniei zakrętów, ale czy dla ter'o óaśsżerówl# ma^a dokładać drogi piechotą? Ja mam 70 lat i cieżi-o mi przejść taki ka-Wął drogi". SnrawH zaliśmy w rozkładzie ja^dy. Oh«ługa autobusu nic popełniła 27 bm. żadnego nietaktu, gdyż istotnie ten kurs pomija centrum miasta. Nasienny zaś — podobnie jak większość innych — kończy sie właśnie przy pętli autobusowej w centrum Ustki. Nie jest wiec tak. jak pisze nas* Czytelnik. Chvba że załogi autobusów samowolnie zmieniają t-asv. ale to już odrpbne zagadnienie. T.ist Czytelnika, bpdzio chy^a terrafpm do rozpatrzenia dla specjalistów od rozkładu jazdy. .__(tm> ROZPALAJMY OGNIAl w lesie : Polityka kadrowa w ocenie KMiP PZPR Jak racjonalnie wykorzystać zasoby siły roboczej? Swoje ostatnie posiedzenie Komitet Miasta i Powiatu PZPR poświęcił polityce kadrowej i gospodarowaniu zaso- bami ludzkimi w przemyśle, munalnej Słupska i powiatu. W dotychczasowym rozwoju społeczno-gos- podarczym naszego pod regionu, przy niedostatku środków pracy, szybkie zwiększanie zatrudnienia by ło źródłem przyspieszenia rozwoju gospodarczego. W latach 1960—70 przyrost zatrudnienia w gospodarce Słupska i powiatu wyprzedzał o ponad 40 proc. przyrost ludności, powodując zmiany w strukturze zawodowej, wpływając na dynamikę rozwoju gospodarczego. Obecnie zatrudnienie w gos podarce uspołecznionej pod-regionu wynosi oonad 54 tys. osób, z czego 23 tys. w prze myślę. Niektóre zakłady usiłują nadal realizować zadania po przez nadmierne zatrudnienie. A tymczasem coraz bar handlu eraz gospodarce ko- dziej brakuje pracowników, zaś po r, 1980 nastąpi niż de mograficzny. Już teraz dają się we znaki takie nieprawid łowości jak nadmierna fluk tuacja, zmniejszanie się licz by godzin przepracowanych na jednego zatrudnionego. Przedsiębiorstwa dążą w tej sytuacji do zwiększenia zatrudnienia ponad plan. Przy niedoborach siły roboczej powoduje to jeszcze wiek sze kompMkacje- Zapomina się natomiast często o postępie technicznym i organizacji pracy. Według obliczeń planistów, w roku 1985 zabraknie około 25 proc. poszukiwanych pracowników. Dotyczy to za równo absolwentów szkół po nadpodśtawowych jak i wyź szych. Można zaradzić tym trudnościom pod warunkiem rac jonalizacji zatrudnienia, zgod nego z wyuczonym zawodem. Niezbędna będzie też rozbudowa szkolnictwa średniego z internatami, przyjmowanie dziewcząt do zawodów trądy cyjnie uważanych za męskie. Zakłady pracy bronią się lesz cze przed przyjmowaniem ko biet... Niezmiernie ważna jest również obsada stanowisk, kierowniczych. Od kadry kie rowniczej, jej fachowości, kompetencji, ideowości, umie jętności pracy z ludźmi zależą wyniki pracy całych zes połów. Błędne decyzje oro-wadzą natomiast do marnotrawstwa kwalifikacji i ener gii ludzkiej. Podejmując na zakończenie obrad uchwałę o progra mie działania w tej kwestii, komitet zwrócił m, in. uwagę na kryteria oceny pracow ników. Powinny to być kryteria obiektywne, a wśród nich — rezultaty pracy. Taka metoda pracy sprzyjać bę dzie promocji uzdolnionych i zaangażowanych, pozwoli zmniejszyć trudności i kłopo ty. (temj Jutro giełda wynalazczości w „Sezamorze" Jutro w ♦,Sezamorze' odbędzie się pierwsza zakładu wa giełda wynalazczości Można będzie spt zcdać na niej projekty wynalazcze, które już zostały zgłoszone lecz jeszcze nie wdrożone do produkcji, jak i te, któfe są aktualnie przygotowywane przez twórców. Za każdy zakupiony projekt autor d-trzyma wynagrodzenie tego samego dnia. Na giełdzie będą eksponowane wynalazki i projekty racjonalizatorskie, które już znalazły zastosowanie w praktyce, (tem) Szybka naprawa Mieszkańcy domu przy ulicy Staszica 1 zwrócili się do dyrekcji MFWiK ż prośbą o naprawę przyłącza wodociągowe go g'dyż ciśnienie wódy w domowych instalacjach l-yło bardzo słabe. Dyrekcja zareagowała natychmiast i lokatorzy już 1 lioca mieli żnów wódy pod do statkiem. Chwalac operatywność MPWiK trzeba wSnomnieć o bierności ADM nr 4, która przyjmowała interwencje z tego domu i nie przekazywała ich dalej. Dyrektor MPWiK w Kasprzyk stwier dził, że ADM nie interweniowała w przedsiębiorstwie ani ra zu w tej sprawie. (emte) AZYMUT STANICA NAL Z psem łatwiej pełnić wartę na stanicy. W leśnych ostępach poprzecinanych wartkimi dopływami Słupi, na słonecznej polanie rozgościła się koło Krępy stanica Nieobo-zowego Lata. Nie bez trudu dotarliśmy do obozowiska, a ostatnim naszym drogowska zem były... zapachy z polowej kuchni. Przywitali, nas ubiegłoroczni znajomi: ŁUCJA i KAZIMIERZ GRESZ-TOWIE. —- Chcieliśmy wakacje spę dzić razem w Bieszczadach W 4 LIPCA CZWARTEK TEODORA CO-GDZIE- KIEDY Sekretariat redakcji 1 Dział Oftioszeń czynne codziennie *d 6. 10—16. w soboty do U- LTRWMY 97 — MO 98 — Straż Pożarna 99 — Pogotowie Ratunków® (nagłe wezwania) 60-11 zachorowania 81-10 Inf. kolej. Taxi: 39-09 ul. Murarska 38-24 pl. Dworcowy Tajii bagaż 49-80 Pomoc drogowa 42-85 Apteka nr 32, ul. 22 Lipca 15, tel. 28-44 % DYŻURY MUZEUM Pomorza Środkowego - Zamek Książąt Pomorskich -.czynne od g. 10-16. Wystawy stale; l) Dzieje i kultura Pomorza Środkowego; 2) Plastyka marynistyczna w 30-leciu PRL; 3) Malarstwo portretowe Stanisława Ignacego Witkiewicza KLUKI: Zagroda Słowińska czynna od g. 10—1®* Wysta- □wystawy wa — Kultura materialna i sztil ka Słowińców KLUB MPiK — Wystawa drze worytów Witolda Jańczaka » Krakowa. MILENIUM — Mania wielkości (franć., I. 14) — fi- 16, 18.15 i'20.30 POLONIA — Eglantine (franc., I. 11) — g. 16, 18.15 i 20.30 USTKA DELFIN — Syn Godzilli (jap. 1. 11) pan. — fi. 18 i 20/1 GłOWrZYCI STOLICA Simon BoIivar Ihiszpański, L 14) pan. — fi. 19 [XK INO DEBNirA KASZUBSKA JUTRZENKA — Mały, wielki człowiek (USA, l. 16) pan. —■ - g 19 DAMMTA LOTNIK — Dzieciństwo, powołanie i pierwsze przeżycia Giacomo Caśanowy t Wenecji (włoski, 1 16) — g. 19 ♦ ♦ ♦ t MIEJSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO WODOCIĄGÓW i KANALIZACJI w SŁUPSKU zawiadamia wszystkich Odbiorców wody i mieszkańców miasto Słupska (nie dotyczy dzielnicy Zatorze), że w dniu 6 lipca 1974 r. od godz. 22 do 9 dnia 7 VII br. ^ zostaną wstrzymane dostawy wody ♦ z powodu wykonania robót zwiqzanych z pouczeniem a magistralnych przewodów wodociągowych. K-2233-0 * Kucharz nie musi namawiać na dodatkową porcję deseru. — mówi komendantka stani cy hm Ł. Greszta. — Nie ża łujemy jednak urlopu spędzanego ponownie w gronie młodzieży i w tym sam.ym uroczymt zakątku ziemi słup skiej. Mimo niezbyt łaskawej aury uczestnicy i kadra instruktorska Nieobozowej Akcji Letniej są zadowoleni. W ubiegły poniedziałek po 5-dniowym pobycie wyjechał stąd pierwszy ponad 70-oso-bowy turnus, Sporo młodzieży chciało pozostać, ale musieli ustąpić miejsca następnej, 75-osobowej wyprawie członków zastępów podwórm kowych do naszej stanicy. Przybysze byli po obiedzie i na pobliskiej polanie uczestniczyli w zawodach piłkar skich. Zza drzew dolatywały naszych uszu okrzyki kibiców i słowa piosenki: „Po zielonej trawie piłka goni, mecz wygramy my albo oni". „Żółwie" gola! Spotkaniu podwórkowych zastępów sekundował pilnie ich trener, a zarazem zastępca. komendanta stanicy, phm HENRYK GŁUCHOWSKI. Tymczasem w obozowisku ciszai tylko wartownicy z wypożyczonym psem Ba-rym, przycupnęli, ryod drzewem bacząc ha dobytek stanicy . — Nie m.am,y tutaj nieproszonych gości — informuje komendantka. — Mieszkańcy pobliskiej wsi Krępa są dla nas bardzo życzliwi, Z bu dowali nam nawet kładkę nad rzeczka Glezą, przez któ rą przewozimy prowiant, chodzimy na. Wycieczki, czasem aż do Słupska — na seanse filmowe. Pięć dni pobytu w stanicy to wypoczynek i zabawa przede wszystkim, Poza tym jest tutaj realizowany program harcerskiej akcji „Tramp-74" i bywalcu sta- § nicy przechodzą szkolenie zastępowych grup NAL. Potem powra.cnją do dom,ów, organizują własne zastępy i nieraz z nimi ponoumie tutaj przybywają. Nie. tylko organizatorskie umiejętności wywożą do swoirh środowisk, ale i też osobliwe trofea ora? leśne runo. Pojawiły «??> bowiem arzyby. Na do widzenia jeszcze je dno -oytanie do znstepu „Zajęcy'*: — Jak tutaj wam się wypoczywa? — Fajnie! Notował i fotografował: Ireneusz Wojtkiewicz PROGRAM I Wtad.: 5 00, 6.00 8 00. 9 00, 10 00, 12.05. 15 00. 16.00 19 00. 22.00, 23.00, ¥ V). 1.00. 2.00 i 2.55 7.00 Sygnały dnia 7.17 Takty 1 minuty 7 35 Dzień dobry, kierowco 7.40 Takty i minuty 8 05 U przyjaciół 8 lo Mślodie naszych przyjaciół 8.25 ..Osoba" — fragm pow 8 35 Bydgoski koncert rozrywkowy 9 05 Wakacje 2 muzyka 9 30 PieSni ludowe A-meryki Północnej 10.08 Przezorny - zawśże ubezpieczony 10 13 Non-stop instrumentalny 10.30 Lato z radiem 11.50 Nie tylko dla kierowców 12 25 Kielce na muzycznej antenie 12 40 Dom i my 13.00 Ludowe zalecanki 13 15 Rolniczy kwadrans 13 30 W kręgu współczesnej balladv 14 00 Człowiek I środowisko 14.05 Bił gorajskie nuty 14-30 Sport to zdmwie 14 35 Wakacje i mu?vką 15.05 Listy z Polski 1510 Wakacje z muzyka 15 30 Estrada orzy jaźni 16 10 Melodie z Dzikiego Zachodu 16.10 Aktualności kulturalne l6 35 Konceri A Franklin 17.00 Rad'o kurier 17 20 Rytrho-stop 17 40 Przebole trzydziestolecia 18 Ofi Muzyka t aktualności 1,8.?5 Kronika muzyczna 19 15 Na estradzie Las Ve?as 19 45 Rytm, rynek reklama 30 00 Gra organista P. Colley %0 20 T Teatrem I Armii na szlaku zwycięstwa 20 50 Kronika soortowa 21 00 Kon cert życzeń ?1.35 nźwiekowv pta kat reklamowv 21 50 ^p5ewa T Wozniak 2?. 15 Żesnół B Good-mana 22 30 Studio nowości 23 05 Koresoondencja z zagranicy 23.10 Człowiek z Nowego Orleanu — L Amstrong 0 05 Kalendarz Kul tury polskiej 0.10—2.55 Program nocny z Poznania. RADIO PROGRAM O wiad : 3 8 30. 11 30 to, 4 30, 5 30 6 30. 7.30. 13.30 21 30 I 23 30 7.00 Mint-oferty 7 10 Soliści w r£ pertuarze popularnym 7 35 Polska w oczach przylaciół 7 45 Poranna pozytywka 8.35 Sprawy codzienne 9 00 Suity kom-oozvtorów francuskich 9 40 Tu Radio Moskwa 10.00 Kronika kulturalna 10 15 Muzyka polskie go renesansu 10 40 Nie ma marginesu n nn 7. twórczości sce-nicznel Schuberta 1 Schumanna 11.35 Poradnia rodzinna U 4ft Chorohv weneryczne nadal grOż ne 12 05 7 rlćmi kurpiowskimi 12.20 Magazyn wędkarski 12.35 Wakacie f muzyka 13.00 Uczelnie trzydziestolecia 13.20 Ike i Tina Turner 13 35 „List" - fragm. ópow. 14.00 Więcej, lepiej. taniej 14.15 Czas i ludzie 14 35 Muzyka operowa 15.00 Ra-dioferie 15 40 Co się wam w tej audycji najbardziej podoba? 16 Ofi Antena nowatorów 16 i5 Gra G Ohlsson 16.43 Warszawski Merkury 18.20 Terminarz muzyczny 18 30 Echa dnia 18.40 Nauka - Draktyce 19.15 Język angielski 19 30 Gra skrzypek J. Venuti 19 40 ..Przyleciały pierw sze bociany" — rep lit 20.00 Mozart: koncert skrzypcowy C-dur 20.30 Encyklopedia humoru 21 00 Pieśni trubadurów I tru-werów 21.50 wiad sportowe 21 55 Z twórczości A. Malawskiego 22 30 Konfrontacje: ,.Ro meo 1 Julia 74" 23.00 Co piszą O muzyce 2.120 Jazz Nowo-orleańsk? 23 25 Co słychać w świecie 23 40 Reethoven: Trio P-dur 24.00 Zakończenie prógra mu. PROGRAM rn Wiad • 5 00 6 00 \ 12.05 Ekspresem przez Świat: 7 00. 8.00, 10.30 15 00 17 00 ' 1S 00 7.05 Muzyczna zegarynka 7.30 Stare drzewo - gawęda i 40 Mu zyczna zegarynka 8 05 Kiermasz płyt 8 30 Program dnia 8 35 Prze boje z Paryża 9.00 „Jokohama" — ode pow, 9 10 Na włoskim ryn ku płytowym 9.30 Nasz rok 74 9 45 Dyskoteka pod gruszą 10 35 Dzień jak co dzień 11.45 ,Przeb:j cień" — ode pow 12.25 Za kierownicą 13.00 Na gdańskiej antenie 15.10 Dyskoteka pod gruszą 15.30 .Dziadek i wnuk" ~ "reportaż 15.45 Rozszyfrowujemy piosenki 16.05 Kepi wojska francuskiego - gawęda 16 15 Lato w Filharmonii 16.45 Nasz rok 74 17.05 , Jokohama" — ode pow. 17.15 Kiermasz płyt 17.40 Pomarzyć, pomarzyć ., 18 10 Piosenki z różnych obrotów 18.30 Polityka dla wszystkich 18.45 Gra zespół Jazz Q Praha" 19.05 Ha-gaw 19 20 Książka tygodnia 19 35 Muzyczna poczta UKF 20.00 Logos: lamus lęzykowy 20 30 Powracająca melodyjka 21 00 intef radio - mag. muz. 21 30 G Cos-ta 21 50 Opera tygodnia 22.00 Fak ty dnia 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów 22 15 Zwyciężony" — ode pow. 22.45 K Prońko 23.00 Nnwe tomiki poetyckie 23 05 Laboratorium 23.50—24.00 Śpiewa L. Prima. na falach średnich 188,Ż i 102,2 m oraz UKF 69.92 MHi 5 45 Z mikrofonem przez koszalińska Wieś - aud J. 2esław skiego 6 40 Studio Bał'vk 16.15 Muzyka 1 reklama 16 20 Z Kołobrzegu do Wenezueli — rozmowa przed mikrofonem 1 f>.:35 Radio stereo: Melodie i piosenki wielkich miast 17.00 Przegląd aktualności wybrzeży 17 15 Koncert chopinowski 17.30 Z cy klu Radio ludriom dobrej roboty" - aud I. Rieniek dedykowana Załodze Kołobrzeskiego Przedsiębiorstwa Turystycznego iKOSZALIN , Bałtywia" 18.25 Prognoza pogody dla rybaków. KOSZALIN W PROGRAMIE OGÓLNOPOLSKIM Pr II, godz. 10.00 — Koszalińska Kronika Kulturalna w o-pracowaniu I Rieniek Pr. I, godz. 15 05 - List z Pol. ski — aud. Z Suszyckiego 7.25 Piłkarskie Mistrzostwa Świata — powtórzenie meczu POLSKA - RFN (kolor) 9.no' Poranek Telewizji Najmłodszych 10.00 „Morderca Samotnych kobiet" — film fab. prod. NRD (od lat 16) 16.25 Program dnia 16.30 Dziennik (kolor) 16.40 Wiem wszystko — teleturniej 17 05 Dla młodych widzów: teleferie 18.15 Kronika Pomorza Zachodniego 18.35 Taaaka ryba" — program oubiieystvcznv (kolor) 19.00 TFST - TV Słownik E-konomiczny 19.20 Dobranoc — Bajki Boi- ka i Lolka (kolor) 19.30 Dziennik (kolor) 20.20 Morderca samotnych kobiet" — powtórzenie fab. filmu prod NRD md lat 16) 21 55 Wiad sportowe i kronika mistrzostw Furooy juniorów w kolarstwie torowym. . 22 10 Z cyklu: Czym żyje świat - publicystyka mię4zyna-rodowa (kolor) 22.40 Dziennik (kolor) 22.55 informacja — Towary — Pronozyeie 2.1.10 Program na piątek. pzg l-5 ~ 1 Strona 10 SPORT Głos KosialMskl nt 183 l/MM 74 Wokół MS „GDYBY BRAZYLIA ZDOBYŁA MISTRZOSTWO BYŁOBY TO NIESZCZĘŚCIE DLA PIŁKARSTWA ,,Gdyby Brazylia zdobyła mistrzostwo świata, byłoby to nie szczęście dla piłkarstwa" — oświae?czvł w wywiadzie dla ,,Bils-Zeituna" były trener dru źyny brazylijskiej Joao Saldan-ha. 58-letni Saldanha oskarża swe go sukcesora Zagale, że prowadzi on drużynę brazylijską do kieski. ..Podczas tegorocznych Mistrzostw Świata nie widzia łem jeszcze nrswdziwei brazylii skiej piłki nożnej I to martwi mnie naibardziej — mówi Saldanha. Trener Zagało stosuje taktykę ultradefensvwna. co pro wadzi cTo tego. że gra Brazylii-ezyków straciła całkowicie swój charaMer. Wspaniali napastnicy jak Jairzinho, Paulo Cesar Lima czy Mirandinha odetchną z ulgą, kiedy opuszczą szeregi drużyny Zagali". SPECJALNY POCIĄG NA FINAŁY Komitet Organizacyjny zamie rza uruchomić specjalny pociąg z Frankfurtu nad Menem do Mo nachium w dniu meczów finałowych Piłkarskich Mistrzostw Świata. Pociąg ten, przeznaczony głównie dla działaczy FIFA, zabierze z sobą również sędziów piłkarskich; którzy prowadzili mecze podczas turnieju finałowego. REKORD SPRZEDAŻY BILETÓW Organizatorzy finałów Mistrzostw świata podali do wiadomości, że zostało sprzedane już 1.7 min biletów na wszystkie 38 spotkań turnieju, włączając w to również mecze o pierwsze i trzecie miejsce. Najwięcej biletów wykupili sympatycy futbolu w RFN a następ nie kibice holenderscy. RELAKS W KWATERACH WIELKICH RYWALI Oorócz meczu RFN — Polska drugiego finalistę wyłoniło spot kanie reprezentacji Holandii i Brazylii. Dzień przed meczem piłkarze obu drużyn spędzili re laksowo. Holendrzy zamieszkujący w Rottach — Egern m. łn. siedzibie kosmonautów amerykańskich — załogi Apollo 16, korzystali z pływalni i przejażdżki żaglówkami po pobliskim Jeziorze. Natomiast w kwaterze Brazylijczyków, w Bad Wiessee największą popularnością cieszyło się kasyno gry, POZASPORTOWE ECHA SUKCESÓW POLSKICH PIŁKARZY Sukcesy reprezentacji Polski na Piłkarskich Mistrzostwach Świata wywołały reperkusje wykraczające poza dziedziną sportu. Przede wszystkim ogromnie wzrosło zainteresowanie naszym krajem. Oto co piszą na ten temat korespondenci PAP. Źródło durny dla Polonii NOWY JORK. Jerzy Górski: Od pierwszych sukcesów polskich piłkarzy do korespondenta PAP w siedzibie ONZ przychodzą w odwiedziny Niemcy. Anglicy. Szwedzi. Włosi Australijczycy, Jugosłowianie. Najpierw długo i serdecznie gra tulują, potem zadają pytania w rodzaju: gdzie tkwi tajemnica naszego sukcesu? Jaką macie po tityke — w dziedzinie sportu i kultury fizycz ne'j. Wszystko co mówię, skrzętnie zapisują. Drużyna mego kraju tak zadziwiła świat, że mo je komentarze dla nich mają wartość szczególną W środowisku polonijnym sukcesy polskich pił karzy stanowią przedmiot szczefólnei dumy. W ciągu ostatnich dni powstały dziesiątki polonijnych klubów olimpijskich, propagujących i popierających polski sport. Środowiska polonijne zwracają uwagę na aspekty społeczne polckłego sportu i porównują sytuacje sportowców i koncepcie rozwoju kultury fizycznej w różnych krajach. WASZYNGTON. .Tan Amerykanie pol skiego pochodzenia nrzeżywaja każdy mecz piłkarzy na równi z kibicami z całej Polski. Wszyst kie dzienniki, nawet te, które nie stronia od materiałów nieprzychylnych Polsce Ludowej szeroko informowały o meczach, często w formie czołówek. Międzynarodowe sukcesy polskich piłkarzy wpłyną pozytywnie na przebieg Dni Polskich i imprez planowanych w ośrodkach polonijnych w okresie tegorocznego święta lipcowego. Jedźcie do Polski RZYM Zdzisław Morawski: Sukcesy naszych piłkarzy wywołują ogromny wzrost zainteresowa nia krajem tej rewelacyjnej drużyny — o którym Włosi wiedzą dotąd niewiele, jak w ogóle o świecie Przy okazji publikowania przez prasę życiorysów naszych zawodników okazało się, że są to ludzie majacy najczęściej średnie, a niekiedy wyższe wykształcenie. Dla przeciętnego Włocha było to sensacją. Piłkarze jego własnej reprezentacji są bowiem w przytłaczającej większości absolwentami 5-klasowej tutaj szkoły powszechnej Przebieg Mistrzostw Świata wywołał wzrost zainteresowania Polską ze strony włoskich turystów. Jedno z rzymskich wielkich biur podróży reklamuje w swojej witrynie organizowane wycieczki do naszego kraju w snosób następujący: „Jedźcie do Polski zobaczyć skąd się biorą znakomici piłkarze". Chętnych jest znacznie więcej niż miejsc. Księgarnia na ulicy, Corso w centrum Rzym wyłożyła w witrynie niedawno tutaj wydaną, .,Matkę" Witkiewicza, reklamując ją: ..Polscy pisarze nie ustępują polskim piłkarzom". Świata i związane z tym zainteresoy/anie naszym krajem dowodni, że sport a zwłaszcza piłka no? na, sa w mistrzowskim wydaniu znakomitym środkiem pośredniej reklamy kraju, W okresie Tygodnia Polskiego w Glasgow dzień niki szkockie relacjonowały na kolumnach sportowych polskie gole zdobyte na boiskach RFN zaś na kolumnach informacyinych znalazły wy raz perspektywy rozwoju współpracy gospodarczej między firmami handlowymi i przemysłowymi Polski i Szkocji. Gra drużynv oolsMe-1 na Mistrzostwach Świata dostarcza ogromnych wzruszeń Polonii w W. Brytanii, która trzyma kciuki za przyszłe mecze. Słowo Polska słyszy się wszędzie BERLIN ZACHODNI. Zbigniew Kustosik: Przert finałami Mistrzostw Świata w piłce nożnej ma ło się mówiło w Berlinie Zachodnim o Polsce i szansach Polaków. Obecnie nawet nieprzychyl na dla naszego kraju prasa springerowskg zacze ła zamieszczać hymny pochwalne na cześć zes połu polskiego, pocfkreśla sie przy tym skutecz ność gry zespołowej i je i prze^-aęe nari indywidualnymi poczynaniami wysoko opłacanych ,,gwiazd" zachodnich. W rozmowach czuje się że mieszkańcy Berlina Zachodniego nabrali sza cunku dla tego, na co stać Polskę i Polaków, Piłkarze przyczynili sie do wzrostu prestiżu Polski, udowodnienia naszych możliwości, szacunku I respektu dla naszego kraju. Słowo Polska czy Polak słyszy się wszedzie: W S-bahnie, w sklepach, w kolejkach i restauracjach słynnych berlińskich „bierstube". Nasze metody wzorem Sport i współpraca gospodarcza LONDYN. Władysław Krajewski: Postawa drużyny polskiej na Piłkarskich Mistrzostwach LIZBONA, Mirosław Ikonowicz: Gdy nazajutrz po antyfaszystowskim zamachu stanu przekraczałem w maleńkim osiedlu Caia granicę Portugalii młodziutki kapral uważał, że Polska jest wyspą na Morzu Bałtyckim. Po meczu Polska — Argen tyna wiedział znacznie więcej o naszym kraju i prosił o zdobycie dla niego autografu Lato. Gdyby Lato chciał spełnić tę prośbę nazywa się .Tao Carvalho. Dzięki sukcesom naszych piłkarzy Portiigalczycy szybko oswoili się ze słowem Pol ska, wymawianym dziesiątki razy dziennie prze-spikerów radiowych i telewizyjnych, a kraj nasz pojawił się jako realne pojęcie w wyobraźni większości miejscowych obywateli. W dyskusji toczącej się obecnie nad reorganizacją sportu portugalskiego, który przeżywa ciężki kryzys, demokratyczni działacze sportu wysuwają często jako argument, że polskich piłkarzy doprowadziły Ksi«»i kl. Wszelkich nfoimoejl o warunkach pren»meioty udzielają wszystkie eiocówki ..Ruch" poczty Wydawco* Koszalińskie . Wydawnictwo Prasowe RSW „Proso-KjiotUo-Ruch". ul. ''awto Findero V7a. 75-721 Koszalin, centralo telefo-niczno - 240—27 Tłoczono* krasowe Zakłady Graficzne, KotraHn ul. Alfredo Lampego 18. Ni Indeksu 35018.