PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ T ppppn mm, BBIStMIigiilgAWiWilHl KE1 j 4 VI 1 u 3 ii WE i JŁS Ji 11 ^ i 1 :M ROK XXII Nr 161 (7023) PONIEDZIAŁEK, 10 CZERWCA 1974 r. A B CENA 1 rf POZNAŃ POD ZNAKIEM MERKUREGO Towarzysze Edward Gierek i Piotr Jaroszewicz obecni na otwarciu MIĘDZYNARODOWYCH TARGÓW TECHNICZNYCH POZNAŃ (PAP). Wczoraj o godzinie 10 otwarte zostały w Poznaniu drugie już z kolei Międzynarodowe Targi Techniczne. Bierze w nich udział ok 3 tys. firm z 30 krajów Europy Azji i Ameryki Płn. Największymi wystawcami wśród państw socjalistycznych są Czechosłowacja, NRD i ZSRR, a wśród krajów kapitalistycznych Wielka Brytania, Austria, RFN, Francja Włochy i Japonia. Na otwarcie targów przybyli przedstawiciele najwyższych wład-z partyjnych i państwowych z Edwardem Gierkiem i Piotrem Jaroszewiczem. Oficjalnego otwarcia targów dokonał wicepremier, minister handlu zagranicznego i gospodarki morskiej Kazimierz Olszewski. Uwaga zwiedzających targi przywódców partii i rządu koncentrowała się na stoiskach branż najlepiej odzwierciedlających nasze największe osiągnięcia produkcyjne i możliwości eksportowe, a także na ekspozycji w pawilonie honorowym targów, związanej tematycznie z 30-leciem PRL i 25-leciem RWPG. (dokończenie na str. 3) "rzywódcy NRD i Polski podpisują dokumenty końcowe. CAF — Matuszewski Minister Alojzy Karkoszka zwiedził koszalińskie budowy KOSZALIN, Przez dwa dni przebywał w naszym województwie minister budownic twa i przemysłu materiałów budowlanych tow. Alojzy Karkoszka. W minioną sobotę spotkał sie z kierownictwem Koszalińskiego Zjednoczenia Budownictwa i dvrektorami ko szalińskich przedsiębiorstw Obecny bvł także dyrektor naczelny Pomorskiego Zjednoczenia Budownictwa Przemysłowego tow. Józef Waluś. Nastepnie minister Karkoszka zwiedził budowę zaplecza produkcyjnego KPB i Zakładów M'esnvch w Koszalinie Minister A Karkoszka, lak już informowaliśmy, uczestniczki także w oosiedzeniu egzekutywy KW poświeconym programowi rozwoju bu downictwa ogólnego i orze-mv*łowegp do roku 15580. Wczoraj minister ,A. Karkoszka spotkał się z aktywem kierowniczym Kombinatu Budowlanego w Kołobrzegu. p toirż® 7wiedz'ł wytwórnie WZ-70 j nierwszv •"^ontow?nv budynek mieszkalny z elementów oroduko-wanvch nr—załogę tego za-k^orMi fwh 330 6-13-14 15-16-26 DODATKOWA 19 WARSZAWA (PAP). Jak podaje Instytut Meteorologii i Go spodarki Wodnej, nad Europa południowa zalegaja układv wy iowe Pozostałe obszary kontynentu pokrywała niże. Dziś Polska bed?ie nadal znajdować sif pod w*płvwem zatoki niżowei od zachodu kraju przemieszczającej się na wschód i będzie na pływać chłodne i wilspt.ne powietrze polarnomorskie. Temperatura maksymalna od 12 st, l?nian. Bernard Krę-czvński — kankan zwvcipz-k,iei dł",'1żvnv WP oraz Tz-deiicz Mytnik — członek tej Hr:.iżvny. a oonadto mistr? śwata w ipźd-rip drużvnOwpj na czas j wićemi«!rz olimnii-<:ki w tej konku^encii. by]i Żvwiołowo dornrigowaoi. nrzpd cfflrtprn rowi tano ich hun-riitwmi oklaskami. Tmprp^e otwnr^vł zasK^oa Trtnr^ nar»7plnpg(>> ftłO- dl f-ed Wło d7'm?pr7 Sm.nKk 7vc7ac 7S-wod^nikorn ociagniećia do-rPTulisifSw. •lako nierwsi wystartowali seniorzy, walczacv o główna nagrodę — nuchar naszej rp-dakcii W 4n-osobowei stawce, obok wspomnianych iuż kolarzy znaleźli sie reprezen tan ci kilkunastu klubów z rałel Polski A więc* Szurko ze Strzelc Krajeńskich. We- ryk i Jarema — z Arkorm Szczecin. Wąsaty — 7. Gryfa Szczecin. kolpga klubowy Kręczvńskiego Dobra stawka' wielu z tych kolarzv wal cźvło w nasze i ubiegłorocznej imprezie wielu osiągnęło w swej karierze iiczące sie iuż rezultaty Tvlko na dwóch pierwszych okrążeniach obal reprezentanci Polski 7naido-fi c;'p na rfale^yrh nóz^-riach Potem Krec7vński ob-iał nrowad7enłV i iuż' do końca wrySH.tfU iorhsł} w czołówce Nflwł dpfIA?,OGARD, godz. 8.00, kolokwium z marksistowskiej teorii kultury i polityki kulturalnej. U CZERWCA — WTOREK BYTÓW, godz. 15.15, wykład Ba temat: „Socjalistyczny stosu tycznego Państw Stron Ukła du Warszawskiego dla dalszej pomyślnej realizacji po kojowej polityki państw członków wspólnoty socjalis tycznej, dla utrwalania bezpieczeństwa na naszym kontynencie i zapewnienia pokoju na świecie. Oba kraje będą nadal aktywnie działać na rzecz umacniania brater skiego współdziałania w ra mach Układu Warszawskiego. Oba kraje wyrażają swoje głębokie uznanie dla konsek wentnej pokojowej polityki KPZR; nadal będą aktywnie współdziałać dla urzeczywist nienia uchwalonego przez XXIV Zjazd KPZR programu pokoju. PRL i NRD bę dą nadal dynamicznie rozwi jać i doskonalić współpracę w ramach RWPG wcielając aktywnie w życie ambitne i dalekosiężne zadania kompleksowego programu socjalistycznej integracji ekono-. micznej. Komunikat stwierdza, tendencje odprężeniowe określające obecny rozwój sytuacji międzynarodowej są przede wszystkim rezultatem rosnącej siły i wpływów Związku Radzieckiego i brat nich krajów socjalistycznych oraz ich konsekwentnej polityki. Dzięki aktywnej współ nej realizacji polityki pokojowego współistnienia państw 0 różnych systemach społecz nych doprowadzono do osta tecznego uznania polityczno--terytorialnych realiów na naszym kontynencie. PRL 1 NRD jeszcze raz potwierdziły swoją gotowość dalsze go utrwalania procesu normalizacji i swoje zaintereso wanie rozwojem'wzajemnie korzystnych stosunków z RFN. Oba kraje witają ż zadowoleniem dotychczasowe rezultaty Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie i potwierdzają swą niezłomną wolę dalszego działania na rzecz jak najszybszego zakończenia przygotowań do końcowej fazy konferencji, która powinna się odbyć w niedługim czasie na najwyższym szczeblu. Komunikat akcentuje znaczenie wiedeńskich rozmów na temat redukcji sił zbrojnych i zbrojeń w Europie środkowej. Obie delegacje stoją na stanowisku, że przy przestrzeganiu zasady nie przynoszenia uszczerbku bez pieczeństwu żadnej ze stron, możliwy będzie postęp w tych rokowaniach: PRL i NRD wyrażają peł ne uznanie i całkowite poparcie dla wysiłków ZSRR w utrwaleniu tendencji odprężeniowych w świecie i dla jego pokojowych inicjatyw. Podkreślają zarazem duże znaczenie normalizacji stosunków radziecko-amerykań skich dla polepszenia atmos fery w żjfciu międzynarodowym, a w szczególności porozumień zapobiegających groźbie nuklearnej. Dalsza część komunikatu wyraża poparcie dla walki DRW i TRRRWP o ścisłą realizację postanowień poro zumienia paryskiego, walki narodów Indochin o swe pra wa, stanowiska KRLD w sprawie pokojowego i demo kratycznego zjednoczenia kra ju, podkreśla pełną solidar- ność ze słuszną walką nart dów arabskich przeciwko im perialistycznej polityce a*re sji, o całkowite wycofanie wojsk izraelskich ze wszystkich okupowanych ziem arab skich i zapewnienie należnych praw arabskiemu naro dowi Palestyny. PRL i NRD potępiają zdecydowanie faszystowski prze wrót w Chile i zbrodnie reakcyjnej junty a tal. e prześladowania bojowników 0 pokój i postęp w Urugwa ju. Oba kraje opowiadają się za wszechstronnym pogłębię niem stosunków przyjaźni 1 współpracy z krajami Afry ki, Azji, Ameryki Łacińskiej, Wyrażają pełną solidarność z narodami walczącymi o nie zawisłość polityczną i ekono miczną, przeciwko agresywnej polityce imperializmu. Wyrażają one nadzieję, że ostatnie wydarzenia w Portugalii stwarzają możliwość narodowi portugalskiemu wej ścia na drogę rozwoju demo kratycznego. W dalszej części komunikatu czytamy, że obie delegacje przeprowadziły wymianę poglądów na temat rezultatów osiągniętych w okresie 5 lat od Świa towej Narady Partii Komunistycznych i Robotniczych w realizacji antyimperialis-tycznego programu działania. Podkreśliły one rosnącą jedność polityczno-ideologiczną i zwartość partii komunistycznych i robotniczych na zasadach marksizmu-leniniz-mu i proletariackiego internacjonalizmu. Obie partie nadal będą prowadzić pryncypialną i konsekwentną walkę przeciwko wszelkim objawom oportunizmu, rewiz jonizmu, nacjonalizmu, anty komunizmu i antyradziec-kości oraz wszelkim próbom rozbijania i osłabienia jedności ruchu komunistycznego i robotniczego. Potępiają one zdecydowanie rozłamową politykę maoistowskiego kierownictwa KP Chin, skie rowaną przeciwko najżywot niejszym interesom międzynarodowego ruchu komunistycznego i robotniczego oraz wszystkich sił antyimperialis tycznych. PZPR i SED, złączone nierozerwalnymi więzami z KPZR i innymi partiami komunistycznymi i robotniczymi państw wspólnoty socjalistycznej będą nadal aktywnie działać na rzecz umocnienia zwartości sił socjalizmu i pogłębienia ideowej jedności międzynarodowego ruchu komunistycznego i robotniczego. Są one zgodne wrócenie, iż dojrzały warunki do zwołania europejskiej narady i rozpoczęcia przygotowań do światowej narady ruchu komunistycznego i robotniczego. N A zakończenie komuni kat podkreśla przeświadczenie delegacji PRL ł NRD, że decyzje i u-stalenia podjęte w czasie wi zyty przyczynią się do dalszego wszechstronnego rozwoju braterskiej współpracy między PZPR i SED, sto sunków przyjaźni między obu socjalistycznymi krajami i narodami. KC SED i Rada Ministrów NRD zaprosiły delegację par tyjno-rządową PRL do złoże nia oficjalnej wizyty przyjaźni w NRD. Zaproszenie zostało przyjęte z zadowolę niem. nek do pracy i własności społecznej. Problemy etyki zawodowej". BIAŁOGARD, godz. 9.00, egza min z polskiego ruchu robotniczego. KOŁOBRZEG, godz. 16.00, wykład na temat: „Problemy perspektywicznego programu rozwoju PRL. Gospodarka Polski na tle gospodarki krajów RWPG i gospodarki świata". KOSZALIN, na T-tudium Wiedzy Społeczno-Politycznej, godzina 16.00, wykład na temat: „Problemy perspektywicznego programu rozwoju PRL. Gospodarka Polski na tle gospodarki krajów RWPG i gospodarki świata". SŁUPSK, na Wydziale Filozo-ficzno-Historycznym, godz. 16.09 seminarium z całości zagadnień międzynarodowego ruchu robotniczego. 12 CZERWCA — ŚRODA SŁUPSK, na Wydziale Ekonomicznym, godz. 8.00, egzamin z polityki socjalnej i socjologii pracy oraz kolokwium s ekono- miki i i zarządzania w przedsią biorstwie socjalistycznym. 14 CZERWCA — PIĄTEK MIASTKO, godz. 8.00, egzaminy z przedmiotów: ..Problemy propagandy w świetle psychologii, socjologii i pedagogiki" oraz ..Metodyka propagandy i kierowania pracą ideologiczno-propagandowa w partii". 15 CZERWCA — SOBOTA KOŁOBRZEG, go której może finansować udział w obozach dzieci nie korzystających z futt.dii.6zu socjalnego, nie może natomiast zapłacić za udział dziecka, którego rodzice-pracują w zakładach dysponujących takim funduszom. VTimo jednak, że nowe zasady finansowania akcji let nie.i były nie raz i nie dwa omawiana na łamach prasy, podane zakładom pracy do wiadomości "podczas ro-inych .. narad dot.y rżących zasad organizowania akcji letniej, nie do wszystkich one dotarł. I I I mil IIIIIIIIMIII IIIIIIIWWIIIUIIIIIIIWI llll l rr--- Na przykład Zakład Usług Remontowo-Budowlanych przy P^GS w Człuchowie, do którego Komenda Hufca zwróciła się o pokrycie kosztów uczestnictwa w obozie harcerskim jednego. z dziecft pracowników zakładu, u-dzięlił takiej odpowiedzi- „...uprzejmie informujemy, te posiadamy wysokie środki scentralizowane na kolonie letnie, które organizujemy we własnym zakresie, znacznie tańsze niż obozy, przy drobnej odpłatności ze stronv pracownika. Wymienione dziecko winno niezwłocznie zgłosić- do ZURB chęć wyjazdu na kolonie PZGS". Podobnej odpowiedzi udziela niemal co drugi zakład pracy, do którego harcerze zwrócili się w tej sprawie, W większości zakładów, przynajmniej tych większych, utworzone zostały tzw. zakłady usług socjalnych, którym wszystkie podległe zakłady. jak w przypadku, spółdzielczości wiejskiej, przekazały swoje fundusze socjalne. nip biorąc pod uwagę. źe dzieci części pracowników będą chęięły akurat spędzićwakacje nie na kolonii zakładowej a na obozie harcerskim. Z drugiej strony na niektóre kolonie nie ma dostatecznej liczby chętnych. Wynika to m in z faktu, że kolonie organizowane są od lat. w tej samej miejscowości, albo w pobliżu miejsca zamieszkania dzieci Przykładowo PZKT? w Człuchowie organizuje kolonie w Debrznie. Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska — w Gwiezdni nie. O-bydwa nakłady prący dysponują miejscami, na które nie ma kompletu chętnych. RYSZARD RYDYGIER Strona 6 NAUKA I TECHNIKA Cios Koszaliński nr 161 MIĘDZY SUWAKIEM A KOMPUTEREM POLSKI KALKULATOR INŻYNIERSKI TRANZYSTOROWY NOS Istniejące kłopoty z moca przerobowy biur projektowych w dużej mierze wynikają z niedostatecznego technicznego uzbrojenia projektanta. W tysiącach biur projektowych i konstruk-cyjno-technologicznych wciąż jeszcze królują suwak i „kręciołek", tak jak 50 lat, temu. Brak jest urządzeń do bardziej złożonych obliczeń „między sumakiem a komputerem" (nie opłaca się angażować mocy obliczeniowej komputera i umiejętności programistów do krótkich, minutowych programów, w dodatku często jednorazowych, niepowtarzalnych). Tego zadania nie może również spełnić kalkulator stało-przeeinkowy z zakładów „Elwro" we Wrocławiu, gdyż przeznaczony jest wyłącznie do celów rachmistrzowskich. Partner projektanta Mając to na uwadze, Zjednoczenie Przemysłu Automatyki i Aparatury Kontrolno-Pomiarowej „Mera" wypusz cza w roku bieżącym na rynek pierwszy typ wyspecjalizowanego kalkulatora inżynierskiego do obliczeń naukowo-technicznych. Będzie to pierwszy kalkulator zmiennoprzecinkowy, zbudowany z elementów scalonych, produkowany w krajach socjalistycznych. Seria doświadczalna tych kalkulatorów wytwarzana jest obecnie w gliwickim Zakładzie Doświadczalnym Instytutu Maszyn Matematycznych — Oddział Śląski Produkcja wielkoseryjna ruszy niebawem w Zabrzańskich Zakładach Urządzeń Komputerowych „Elzab" — Obserwujemy obecnie na świecie szybki rozwój produkcji programowanych kalkulatorów inżynierskich mówi główny konstruktor kalkulatora mgr inż. Michał Woźnica z Instytutu Maszyn Matematycznych. Umożliwiają one bowiem szybkie sprawdzenie założeń i koncepcji przed wyjściem z 0-bliczeniami na duży komputer. Taki kalkulator nie wymaga specjalnie wykwalifikowanej obsługi, jedynie zapo- znania się użytkownika z instrukcją. Małe gabaryty i prosty język czynią go niezbędnym towarzyszem pracy pro jektanta. Kalkulator posiada bardzo sze roki zakres liczbowy od dziesięć do mi nus: dziewięćdziesiątej dziewiątej potęgi — od dziesięć do plus dziewięćdziesiątej potęgi. Trudno sobie wyobrazić obliczenia praktyczne, przekraczające ten ogromny zakres! Kalkulator może „wytworzyć" 1,5 miliarda wartości funkcji trygonometrycznych, geometrycznych, wykładniczych i logarytmicznych. Jest przy tym urządzeniem stosunkowo tanim j prostym... Praktycznie - „minikomputer"... Aktualnie uruchamiana produkcja kalkulatora typu „Mera-203" dotyczy u-rządzenia najprostszego, będącego pierw szym „dzieckiem" z całej rodziny kalkulatorów inżynierskich, nad którą trwają jeszcze prace konstruktorskie. Kalkulator z Zabrza, który już w trzecim kwartale br. będzie produkowany seryjnie, jest w zasadzie arytmometrem zmiennoprzecinkowym. Bardzo nawet złożone obliczenia mogą być na nim wykonywane w sposób ciągły, bez zapisywania wyników pośrednich, gdyż je kalkulator „pamięta". W najbliższych miesiącach zakończone zostaną prace nad kalkulatorem „Mera-213", wyposażonym w czytnik. Będzie on mógł realizować złożone i rozbudowane programy obliczeniowe z taśmy dziurkowanej. Modelem docelowym produkcji zakładów „Elzab" — i nad nim trwają główne prace — jest kalkulator inżynierski „Mera-223". Będzie to urządzenie obliczeniowe na poziomie światowym, wyposażone w pamięć kasetową (jedna kaseta mieści ok. 250 programów, każdy składający się z 256 rozkazów). Kalkulator posiadać będzie drukarkę wierszową i monitor do wyświetlania wykresów funkcji, a także instrukcję skoków warunkowych i bez warunkowych oraz wywoływane z klawisza instrukcje specjalne do obróbki tzw. tablic i macierzy. W sumie — charakterystyka wskazuje, że będzie to kalkulator o dosyć sporej mocy obliczeniowej i będący właściwie minikomputerem. Warto przy tym zauważyć, że definicja „komputera" w miarę postępu technicznego (elementy scalone) przesuwa się stale w górę. Pierwsze nasze komputery z serii „Odra" są według obecnych kryteriów właściwie tylko kalkulatorami... Symbioza nauki z produkcją Godne odnotowania są również metody organizacji prac badawczych i rozwojowych prowadzone od początku przy bardzo ścisłej więzi z przyszłym producentem. Integracja nauki z produkcją jest tu bardzo daleko posunięta. Już na etapie prac badawczych w In^-stytucie Maszyn Matematycznych O/Sl. współuczestniczyli pracownicy zakładów z Zabrza. Potem, w miarę zbliżania się do konkretnej technologii wytwórczej, zespół stopniowo rósł, zamieniając się z badawczego we wdrożeniowy. Obecnie cała ekipa, łącznie z pracownikami Instytutu Maszyn Matematycznych, przechodzi do Zabrzańskich Zakładów U-rządzeń Komputerowych „Elzab", by czuwać nad wdrożeniem nowej, niezwykle trudnej i skomplikowanej produkcji oraz brać udział w szkoleniu załogi, usuwaniu wszelkich trudności jakie sprawia wdrożenie nowoczesnej technologii — aż do osiągnięcia przez zakład pełnej mocy produkcyjnej. Zjawisko przetwarzania się nauki w siłę wytwórczą —' symptom rewolucji naukowo-technicznej — najwyraźniej występuje w głównym produkcie tych przemian: burzliwie się rozwijającym przemyśle elektronicznym. (Interpress) JERZY KAMIENIECKI Co pewien czas prasa donosi o katastrofalnych skutkach nieszczelności przewodów gazowych. Zmieszany z powietrzem, ulatniający się gaz przy pierwszej iskrze wybucha tak silnie, że np. we Francji znany jest przypadek zawalenia się całego domu mieszkalnego, a w W. Brytanii w jednym z miast wyleciał w powietrze kilkudziesięciometrowy odcinek ulicy — wraz ze znajdujący mi się tam akurat przechod niami. Gaz: ziemny, miejski, metan, propan itp. znajduje się nie tylko w mieszkaniach, lecz także w laboratoriach, zakładach przemysłowych i innych obiektach. Wszędzie t&m nieszczelność przewodów grozi wybuchem. . Dotychczas jedynym i trze ba przyznać — niezawodnym instrumentem do wykrywania uszkodzeń przewodów i ulatniającego się gazu był — nos. Wprawdzie gazy po wyższego rodzaju nie mają zapachu, lecz właśnie w tym celu, by ułatwić wykrywanie nieszczelności, dodaje się do nich silnie pachnący zwią zek — merkaptan metylu. Jest on wyczuwany już w niesłychanie nikłych stężeniach. Jego zapach stanowi więc alarm. W gazowniach korzysta się też ze specjalnie tresowanych psów. Istnieją jednak różne miej sca, gdzie nosa — psiego czy ludzkiego — wsadzić nie można. Nie sposób zapewnić ciągłości takiego „dozoru" i wreszcie — czy w epoce tran zystorów wypada w tak waż nej w końcu sprawie polegać na — nosie? Pomysłowi Japończycy I praktyczni Anglicy stwierdzili zapewne, że nie wypada. Skonstruowali zatem — tranzystorowy nos, szczególnie wyczulony na takie właś nie gazy. Sercem aparatury jest japoński" półprzewodnik Na jego odsłoniętej powierz chni znajdują się tlenki cyny i platyny. Służą one za katalizator, w obecności któ rego gazowe węglowodory, a także tlenek węgla, czyli zabójczy, bezwonny „czad" reagują z tlenem z powietrza. Gdy do reakcji takiej dojdzie, pod jej wpływem zmienia się opór elektryczny półprzewodnika, co wystarczy do wszczęcia alarmu. Sygnalizator, który kosztu je niecałe 10 funtów szterlin gów, jest przyklejanym do ściany płaskim krążkiem o średnicy ok. 12 cm. Produkuje go firma Analy.ticąl Equipment Company z Wiń-chet w hrabstwie Kent. Po przyklejeniu i podłączeniu prądu z sieci, można go zostawić bez żadnej konserwa cji na okres 100 tys. godzin. Po tym czasie trzeba wymię nić sam tranzystorowy „nos". Producent oczekuje dużego zainteresowania ze strony różnorodnych laboratoriów oraz przemysłu petrochemicznego. (PAP). ODDYCHAJĄ PEŁNĄ PIERSIĄ Francuzi walczą z bronshitem Na chroniczny bronchit cierpi ponad milion Francuzów, corocznie kosztuje to gospodarkę 3 miliardy franków i .16 milionów straconych godzin pracy w przemyśle. Cho roba ta szerzy się coraz bardziej w krajach uprzemysłowionych; np. w Stanach Zjedno czonych liczba zgonów wskutek chroniczne %o bronchitu uległa podwojeniu w ciągu ostatnich 5 lat. Z powodu bronchitu umiera tyle samo Francuzów, co wskutek zawału serca. Można obywać się przez wiele godzin bez wody, można nie jeść wiele dni, ale żaden człowiek nie może przerwać oddychania na wet na kilka minut. Powietrze dostaje się do płuc poprzez oskrzela — odgałęzienia tchawicy wnikające przez wnęki płuc do ich wnętrza. Pojemność płuc waha się od 3 do 8 litrów — odpowiednio do wzrostu i wielkości klatki piersiowej, ale w życiu codziennym — poza wielkim wysiłkiem — wykorzystujemy nasze płuca tylko częściowo. Kilkanaście ra zy na minutę przez nasze oskrzela i płuca przechodzi 0,5—1 litr powietrza, czyli prze ciętnie 15 kilo powietrza w ciągu dnia. Bron chit chroniczny powoduje zmiany anatomiczne oskrzeli. Wywołują je różne czynniki. Zatrute miasto Nie przypadkiem 8 proc. mężczyzn I 5 proc. kobiet w wieku lat 45—64 mieszkających w miastach cierpi na bronchit chroniczny, na Wsi uskarża się nań 5 proc. męż czyzn i 5 proc. kobiet. Powietrze na wsi nie jest bogate w tlen, ale jeSt wolne od dymu, sadzy, pyłu, bezwodnika siarkowego, tlen-fcu węgla, cząsteczek ołowiu, spalin samochodowych i różnych innych zanieczyszczeń. Każdy czynnik zanieczyszczający środowisko człowieka powodować może zmiany patologiczne. W Nowym Jorku pojawiła się choroba nazwana azbestozą: powoduje ją wdychanie pyłów azbestu, które krążą w powietrzu wskutek używania hamulców przez kierowców samochodowych. Bronchit w pierwszym stadium można wyleczyć pod warunkiem, że chory palący rzuci papierosy, bowiem w przypadku palaczy stosowanie tylko leków jest nieskuteczne. W następnych stadiach medycyna może tylko hamować rozwój choroby i zmniejszać liczbę ostrych ataków. Chory uczy się również racjonalnego oddychania. Warto pamiętać, że z wyjątkiem sportow ców i kulturystów bardzo niewiele ludzi uruchamia przy oddychaniu wszystkie odpowiednie mięśnie; zwykle oddychamy za płytko i pośpiesznie. Chory uczy się również jak racjonalnie kaszleć, gdyż kaszel stanowi odruchową, pożyteczną reakcję organizmu przeciwko różnym czynnikom fizycznym i chemicznym. Nie należy dawać chorym na bronchit chroniczny syropu prze ciw kaszlowi, ani środków nasennych lub uspokajających, gdyż mogą one niekiedy do prowadzić do zmniejszenia zaopatrzenia organizmu w tlen. Poważna niewydolność u-kładu oddechowego u osób z zaawansowanym bronchitem chronicznym wymaga kuracji w szpitalii. Jak się przed nim chronić? Bronchit jest chorobą poważną i często spotykaną; niejednokrotnie chorzy nie zdają sobie sprawy ze swego stanu. W jego zwalczaniu pożyteczne są badania epidemio logiczne, które pozwalają m. in. wykryć oso by chore, nie zdające sobie sprawy ze stanu swego zdrowia. 13 lat temu przebadano 5 tysięcy robotników różnych zawodów z re gionu paryskiego. Co trzeci z nich uskarżał się na chroniczny kaszel, zaś 16,9 proc. mia ło trudności z oddychaniem. Zaobserwowano, że na bronchit szczególnie podatne są osoby, które poprzednio były osłabione i nie wyleczyły do końca kataru, zapalenia krtani, gardła i zatok oraz grypy. Rodzice powinni zwrócić uwagę na dzieci, które mają złą postawę, garbią się. Dzie ci te oddychają nieprawidłowo, są niedotle-nione i często bardziej podatne na bronchit Zapobieganie bronchitowi wiąże się z wal ką z zanieczyszczeniami środowiska. Wiele mają tu do zrobienia mieszkańcy miast, gdyż statystyki podają, że w Paryżu 50 proc. zanieczyszczeń pochodzi z gospodarstw domowych, 25 proc. zanieczyszczeń powodują zakłady przemysłowe zaś aż 25 proc. (wskaż nik ten ma tendencję rosnącą) stanowią spaliny samochodowe. (PAP). * - LEKARZE 1 NAUKOWCY radzieccy stosują w wirusowej chorobie oczu nową metodę — lekarstwo podaje się pod postacią rozpuszczalnej błónki zakładanej pod powiekę. Błonka taka zawiera potrzebną dawkę leku, jest nietoksyczna i wygodna do stasowania nawet w ruchomych ambulansach. Na zdjęciu: z lewej — fiolki jabłonkami, z prawej — nakładanie błonki do oka, CAF-TA5S Ostrzega przed zatruciem i eksplozją NASZYJNIK BEZPIECZEŃSTWA Niebezpieczeństwo zatru cia lub eksplozji — to sprawy, o których najlepiej wiedzą zatrudnieni w przemyśle chemrcznym, w fabrykach farb i lakierów, w rafineriach. Skuteczne u-rządzenia pomiarowe i 0-strzegawcze są niezbędne w warunkach, gdzie nadmierne stężenie łatwopalnych czy trujących substan cji lotnych grozi w każdej chwili zatruciem pracowni ków, albo co gorsza — eks plozją. Większość różnego rodzą ju czujników zamocowuje się zwykle na stałe w miej scach, gdzie technolodzy przewidują największe zagrożenie. Ale gazy mają przecież to do siebie, że łat wo się przemieszczają... To też niewielkie urządzenie, które np. laborantka mogła by stale nosić na szyi, naj lepiej spełniałoby rolę przy rządu ostrzegawczego. Taki właśnie przyrząd w kształcie małego "pudełka, zwany „Exwarn Gl", skonstruowano w RFN. Przenośny „Exwarn Gl" jest już produkowany i stosowany. Otaczająca pra cownika, a więc i przyrząd, mieszanka gazu z po wietrzem przedostaje się do ^komory defektora, gdzie stale jest analizowana. Jednorazowe naładowa nie akumulatorka wystarcza na 10 godzin pracy przyrządu, który wyposażo ny jest również w urządzę nie kontrolujące automaty cznie jego sprawność. Przy określonych koncentracjach gazu, które można sprawdzać na skali, r-astępuje a-larm akustyczny i optyczny. Jak wykazała praktyka, aparat doskonale nadaje się także do wykrywania nieszczelnych miejsc w zbiornikach i przewodach gazów palnych. (Interpress) G/os Koszaliński nr 161 SPOBT ..........„.u, ■■h Strona 7 -LUUMU.4 Polska - Argentyna: największa zagadka I rundy g| BRAZYLIJCZYCY WYGWIZDANI Ę| TRENER CAP PEŁEN OPTYMIZMU 19 DYNAMIT W NOGACH HAITANCZYKOW W RFN fachowcy dyskutują na temat szans poszczególnych zespołów w pierwszej rundzie eliminacji. Poglądy są na ogół zgodne. Większość uważa, że do II rundy z grupy I awansuje RFN i NRD, z grupy II — Brazylia i Jugosławia, z grupy III — Urugwaj i Holandia, a z grupy IV — Włochy... i tu wyłania się problem: Argentyna czy Polska. Na to pytanie nikt tymczasem nie może odważyć się na zdecydowaną odpowiedź. Problem ten uważany jest za najbardziej pasjonujący w całej I rundzie eliminacyjnej. O stopniu zainteresowania tą sprawą świadczy chociażby fakt, że spotkanie Polska — Argentyna będzie m.in. w całości transmitowane przez jeden z programów telewizji RFN. Z większości innych spotkań — poza przeglądem — nadawane będą natomiast tylko krótkie wyrywkowe transmisje. Przedstawiciel Polskiej A-gencji „Interpress" odwiedził miasteczko Murrhardt, (położone około 30 km na północny wschód od Stuttgartu, w którym zamieszkają podczas I rundy eliminacji Polacy. 10 bm., oczekuje biało-czerwonych serdeczne powitanie. Wszędzie ■ widać biało-czerwone flagi. Na wystawach sklepowych, ładnie udekorowanych, są zdjęcia naszych czołowych zawodników. Do RFN przybyło już wiele drużyn i rozgrywa na miejscu mecze sparringowe. Wiele dyskusji wywołał sła-r by występ Br azyli jeżyków, którzy pojechali do przygra-* nicznego francuskiego Stras- burga i tam spotkali się z miejscowym Racingiem remisując 1:1. 18 tys. widzów zawiedzionych słabą grą wygwizdało mistrzów świata. Ciekawe są informacje, ja kie otrzymaliśmy z siedziby zespołu Argentyny. Trener Cap udzielił wywiadu przed stawicielowi programu telewizyjnego ADR, który to program będzie w całości transmitował spotkanie Polska — Argentyna. Dziennikarz TV zapytał wręcz argentyńskiego trenera, ile jest prawdy w licznych doniesieniach o konfliktach w argen tyńskiej ekipie. Trener o-świadczył, że jest w tym wiele przesady. Zbyt nerwo wa i obfitująca w faule gra Jego ztspohi w niektórych meczach sparringowych wywołała wiele tego typu pogło sek. Ich potwierdzeniem by ly ostre dyskusje między za wodnikami na boisku. Zdaniem trenera Capa, zespól jest zwarty i dobrze przygotowany. Nie wiadomo czy wypowiedzi te odpowiadają prawdzie, czy też był to unik trenera. Nadal krążą pogłos ki, że Cap może nie prowadzić zespołu Argentyny w czasie mistrzostw świata. Na pr-zedmieściach Monachium, w szkole sportowej w Gruenwald, mieszkają pił karze Haiti. Oni również wy * wołu ją ogromne zainteresowanie. Trener drużyny Haiti, Antoine Tassy, ostatnio zarządza dość ostre treningi. Mecze sparringowe wyka zały bowiem, że w europejskim klimacie piłkarze hai-tańscy nie dysponują najlep szą kondycją. „Dziwna to sprawa" — oświadczył trener — bo w haitańskim upa le było przecież inaczej. Tym czasem tu, w łagodnym klimacie europejskim, nie wytrzymują spotkań kondycyjnie. To jest w tej chwili pię ta achillesowa zespołu Haiti. Optymistą jest prezes związku piłkarskiego Haiti Jean - Claude Baptiste. O-świadczył on dziennikarzom, że jego zespół posiada w no gach dynamit. Haitańczycy nie mają zamiaru, zdaniem prezesa, odpaść już w I rundzie eliminacji. Brzmi to tro chę jak przechwałka, bo nikt nawet z największych faworytów nie wypowiada się tak optymistycznie. Prezes^ zespołu haitańskiego ma może jednak prawo do opty mizmu (Interpress) Nasz pierwszy przeciwnik Selekcjoner reprezentacji Argentyny Władysław Cap „odkrył karty". Mimo że do pierwszego meczu piłkarzy Argentyny na Mistrzostwach Świata (15 czerwca w Stiftt garcie) z Polską, pozostało e szeze kilka dni, trener Ci p wytypował jedenastu zawodników, którzy zagrają przeciwko naszej reprezentacji Zdaniem trenera W. Capu spotkanie Argentyńczyków z Polakami zadecyduje, któ* ry z tych zespołów awansuj* do dalszych gier w turniej finałowym. W jedenastce argentyń skiej znalazło się 5 piłkarzy grających w klubach zagranicznych — Carnevali, Perfu mo, Bargas, Heredia i Ayala Oto cały skład reprezen-l tacji Argentyny: Carnevali Wolff, Perfumo, Bargas, Sa Brindisi, Heredia, Babing-ton, Balbuena, Kempes, A-yala. Na londyńskiej giełdzie Londyńscy bookmacherzy nie narzekają. Nadal najwyżej notowaną drużyną są go spodarze Mistrzostw Świata — piłkarze RFN, na których przyjmowane są zakłady 9:4 w dalszej kolejności plasują się: Włochy 5:1, Brazylia 11:2 Holandia 8:1, Jugosławia 14:1 NRD 16:1, Argentyna 18:1 Urugwaj 20:1, Szkocja 25:1 Polska 28:1, Szwecja 33:1 Chile 40:1, Bułgaria 50:1 Hai ti i Zair po 200:1, Australia 250:1. Wytnij i zachowaj Na antenie i ekranie Zarówno Polskie Radio jak i Telewizja ustaliły jui programy swoich relacji z piłkarskich mistrzostw świata.. Oto szczegółowy program transmisji ze spotkań eliminacyjnych w grupach (program relacji z II rundy ! dalszych podany zostanie po wynikach meczów eliminacyjnych): RADIO (wszystkie transmisje w programie I) 13 VI, godz, 17 — relacja z otwarcia MS oraz mec2U Brazylia — Jugosławia; 14 VI, godz, 20.25 — Zair — Szkocja; 15 VI, godz. 18 — łączeniowe transmisje „Studio S-13" te Stuttgarlu i Monachium (Polska — Argentyna i Haiti — Włochy); 18 VI, godz. 19.30 — Szkocja — Brazylia (z Frankfurtu); 19 VI, godz. 19.30 — „Studio S-13" łączeniowe transmisje z Monachium i Stuttgartu (Haiti — Polska i Argentyna — Włochy); 22 VI, godz. 19.30 — NRD — RFN (z Hamburga) 23 VI, godz. 16 — „Studio S-13" łączeniowe transmisje ze Stuttgartu i Monachium (Polska — Włochy i Haiti — Argentyna); TELEWIZJA CZWARTEK (13 VI), godz. 15 — otwarcie MS i" mecz Brazylia — Jugosławia. PIĄTEK (14 VI) godz. 9.30 — powtórzenie relacji z me ezu Brazylia — Jugosławia. Godz. 22.20 — przegląd mistrzostw świata (w skrócie wszystkie mecze dnia). SOBOTA (15 VI) godz. 11.30 — powtórka przeglądu z 14 VI. Godz. 17.50 — POLSKA — ARGENTYNA (ze Stuttgar tu). Godz. 22.45 — przegląd. NIEDZIELA- (16 VI) — godz. 10.30 — powtórka meczu Polska — Argentyna Godz. 22.15 — Informacyjny Magazyn Sportowy. WTOREK (18 VI) godz. 19.20 — Szkocja — Brazylia (z Frankfurtu). Godz. 22.00 — przegląd piłkarskich MS ŚRODA (19 VI) — godz. 8.30 — powtórka meczu Szkocja — Brazylia. Godz. 19.20 — HAITI — POLSKA (z Monachium)., Godz. 22.30 — przegląd piłkarskich MS. CZWARTEK (20 VI) — godz. 8.30 — powtórka Haiti — Polska. SOBOTA (22 VI) — godz. 15.50 — Szkocja — Jugosławia (z Frankfurtu). Godz. 19.20 — NRD — RFN (z Hamburga). Godz. 23.20 — przegląd piłkarskich MS NIEDZIELA (23 VI) — godz. 10.30 — powtórka meczu NRD — RFN. Godz. 15.50 — POLSKA — WŁOCHY (ze Stuttgartu) Godz. 22.20 — przegląd piłkarskich MŚ. PONIEDZIAŁEK (24 VI) — godz. 10 — powtórka relacji z meczu Polska — Włochy. Jeszcze przed rozpoczęciem mistrzostw Telewizja nada kilka interesujących piłkarskich audycji. Od niedzieli oglądamy trzyodcinkową historię piłkarskich Mistrzostw Świata pt. „100 lat piłki nożnej". Dzisiaj, 10 bm. o godz. 18.40 i jutro — 11 bm. o godz. 18.15. 12 czerwca od godz. 22 — reportaż „Jutro finał". W czerwcu proponujemy Szczecinek Coraz więcej ludzi przekonuje się do wczesnego, czerw cowego urlopu, wielu właśnie teraz wybiera się nad morze, wiedząc z doświadczenia, że w sklepach nie ma jeszcze tłoku, łatwiej o miejsca noclegowe i w restauracjach. To niezaprzeczalne plusy wczesnego przyjazdu na urlop nad morzem. Jednak kaprysy aury potrafią sprawić, że Bałtyk nie przyjmuje turystów zbyt gościnnie. Zimny wiatr wystrasza z plaż, a na wydmach leżakować nie wolno. Koszalińskie zaprasza jednak nie tylko nad morze. Wszystkim pragnącym wypocząć w czerwcu w naszym województwie proponujemy powiat szczecinec ki. Szczecinek (ewentualnie Czaplinek) mogą być dosko nałą bazą wypadową do wę drówek w najpiękniejsze za kątki pojezierza drawskiego i szczecineckiego. W obu miastach są ośrodki campin gowe, mogące zapewnić noc leg turystom indywidualnym i zbiorowym. Mniej odpornym na kaprysy pogody proponujemy noclegi w kil kudziesięciu kwaterach prywatnych (w samym Czaplin ku jest około 50 miejsc). W Szczecinku do dyspozycji tu rystów pozostaje jeszcze dobrze wyposażone pole namio towe na kilkaset miejsc. Za równo zakwaterowanie w ośrodkach jak i adresy kwa ter prywatnych można załat wić w szczecineckim Biurze Obsługi Ruchu Turystycznego. — Noclegi i wyżywienie turystów są „wąskim gardłem" naszej turystyki — mó wi kierownik tego biura, Ta deusz Braun. — Jednak prawdziwe trudności zaczynają się dopiero w lipcu. W czerwcu chętnie przyjmujemy oraz zapewniamy noclegi i wyżywienie dużej liczbie turystów i wczasowiczów. Przez wiele lat turystycz na baza żywieniowa w powiecie szczecineckim była znikoma. Korzystano przede wszystkim z usług zakładów gastronomicznych. W tym ro ku zaczyna się zmieniać na lepsze. Już teraz otwarto w szczecineckim ośrodku PTTK jadłodajnię, wydajacą turystom śniadania i kolacje. Niestety, brak odpowiedniego zaplecza nie pozwala przygotowywać obiadów. Do przyjęcia gości dobrze przygotowała się geesowska gastronomia na turystycznych szlakch. Np. na trasie Szczecinek—Czaplinek są od nowione restauracje w Silno wie i Łubowie. Przydałoby się jednak więcej punktów tzw, małej gastronomii. Po zakwaterowaniu i wyżywieniu turystów pozostaje jeszcze sprawa rozrywek, wy cieczek itp. Największa pomoc w tym względzie ofiaru je szczecinecki oddział PTTK Tu można otrzymać prze- wodniki, mapki powiatu, fol dery, opisy najciekawszych tras turystycznych. Wyciecz ki zbiorowe skorzystają z usług kwalifikowanych prze wodników. Również turysta indywidualny może zasięgnąć informacji o wszystkich walorach turystycznych powiatu. PTTK dysponuje wypożyczalniami najróżniejszego sprzętu turystycznego (kajaki, rowery wodne, namioty, koce, materace, itp). Wędka rzy zainteresują możliwości wypożyczenia sprzętu, a tak że okresowych zezwoleń na wędkowanie. Kończąc o turystycznych usługach musimy się zastanowić nad niebagatelnym faktem: co najlepiej zwiedzać w powiecie. Zależy to oczywiście od upodobań turysty, ilości czasu wolnego, dysponowania określonym sprzętem. Kilkudniowym wy cieczkom z zakładów pracy proponujemy szlak wiodący ze Szczecinka do Czaplinka i dalej do Szwajcarii Połczyńskiej. Na trasie warto zatrzymać się nad jeziorami Pile i Draw skim. Ładnie utrzymane leśne parkingi (najładniejsży — za Łubowem) mogą służyć jako miejsca biwakowania. Nie zapomnijmy po drodze zwiedzić ruin drahim-skiego zamku w Staryiti Drawsku i zaczynających się kilka kilometrów dalej prze pięknych krajobrazach Szwaj carii Połczyńskiej. Miłośnicy wycieczek wodnych mogą wyruszyć Z9 Szczecinka na spływ tzw. szczecinecką pętlą, poprzez Wielimie, Wierzchowo i Dręż no. Czaplinek jest wielkim ośrodkiem żeglarstwa, z jeziora Drawskiego można ruszyć na dalszy spływ — wo dami Drawy. Podaliśmy tylko niektóre przykłady. Zaawansowany turysta sam znajdzie duto więcej możliwości, mniej zaawansowany zasięgnie informacji w POSTiW lub PTTK. Jedno jest pewne: każdy znajdzie tu coś dla siebie. EDMUND BLREL Ażeby uniknąć week-endowego tleku na drogach, udali się nazajutrz, w piątek, na cmentarz Thiais. Kupili dwie ogromne wiązanki kwiatów i złożyli na groble Marceli®. Były to jedyne kwiaty, jakie zdobiły iwie-io usypany wzgórek ziemi. — Czy ona nie miała rodziny? ■— zapytała Susan. — Chyba nie, jak wiem z tego, czego dowiedziałem się na policji. Ale poszukiwania wciąż jeszcze trwają. Wychodząc z cmentarza, Jacaue# wstąpił do kamieniarza i zamówił nagrobek oraz krzyż. Omówił wszystkie szczegóły wykonania, z góry zapłacił całą należność l odjechał z Susan. Rozdział XV GDZIEŚ W MAROKU. PAŹDZIERNIK 1968. — Herbaty miętowej, Harry? Shulz, ze zdziwieniem w oczach, wykręcił się od propozycji. — Tyś... Jakże to wy, Francuzi, powiadacie?... No... zdziadział? Paul Languemouille uśmiechnął się wyrozumiale. — Właśnie. Ale cóż chcesz, trzeba się dostosować do klimatu. Kolistym ruchem ręki wskazał olbrzymi pokój w typowym stylu mauretańskim, z podłogą pokrytą luksusowymi dywanami z Kairouanu. — Niezłe chyba to wszystko. Co? Shulz potaknął ruchem głowy. S6»aS 3ACOU8MABP ★★★★★★ 7* ^ ZACZĘŁO SIS ^ W DALLAS Tłumaczył: P, Norsld (78) — Postaw mi raczej whisky, Paulo. Paul Languemouille (bardziej znany pod nazwiskiem Paulo Lang, swoje bowiem nazwisko rodzinne uważał za śmieszne) strzelił palcami w stronę służącego ubranego w saroual, chechia I bambosze, który pochyliwszy głowę czekał na rozkazy. - Herbata i whisky. Jeden ukradkowy ruch ! służący zniknął. — Masz także harem? — ironizował Shulz. — Emil odstawia wielkiego burżuja, a ty — księcia z tysiąca I jednej nocy. — Skończ te idiotyzmy, Harry. Wierz ml, zawsze za skrawek nieba Sain-Queen oddałbym całe słońce tego kurwiego kraju. Słońce przypomina mi puszczanie w obieg fałszywej monety. Czego by tu mi było potrzeba, to paryskiego deszczu. Harry Shulz rozumiał go dobrze. On, który lubił tylko Nowy York City, czuł powinowactwo duchowe z Paulo Langiem w tym umiłowaniu wielkiego miasta, jakie odczuwają ludzie, których dzieciństwo upłynęło w dzlelniey biedoty wielkich zimnych metropolii Północy. Ale juz służący, cichy 1 spra- wny wchodził I rozstawiał na niskim stoliku specjały przyniesione na ciężko obładowanej tacy. Paulo Lang, chrupiąc pistacje, przyglądał się z ciekawością Shulzowi. — Powiedz no Harry, masz chyba bardzo ważną sprawę, jeżeli postanowiłeś wybrać się aż w taką podróż. Shulz wyłożył mu pokrótce cel swojej wizyty. Paulo nie robił żadnych uwag. Łakomie mlaskając językiem sączył herbatę s mięty, Shulz patrzył na to z obrzydzeniem, nie lubił bowiem napojów, które przypominały rumianek, a to znowu w przykry sposób kojarzyło mu się z ospą, różyczką, kokluszem, świnką i innymi chorobami z dzieciństwa. Już sam fakt, że Paulo Lang w ogóle był jeszcze przy życiu był cudem. Uszedłszy cało z fantastycznej awantury we francuskim gestapo przy ulicy Lauriston, w momencie wyzwolenia wymknął się plutonom egzekucyjnym działającym w pośpiechu by wkrótce doszlusować do gangu Piotrusia Wariata. Potem kilka lat w więzieniu Fresnes. Umorzenie sprawy. Kolejna seria udanych napadów I od razu początek ogromnej fortuny. Szczęśliwa lokata pieniędzy w nieruchomościach w pierwszych latach wielkiego francuskiego boomu turystycznego na Hiszpanię. Równolegle prosperowało lukratywne inwestowanie w przemysł hotelowy w Maroku, a następnie organizowanie bardzo przytulnych lokalików. je. d n.) f*~ .....„GŁOS KOS2AU W SKI" • KW lodoguj# • ot. (MiMł WRZZ) - 75--ĆO* Kottolłn. I •••*©-»*• • 27U-81 (Ipery >« w«ry»tniw dualami). Rpo neea. Mfcr«torio< * . *-«y '•d noe*. - *42-06 t #33-09. •«(«. «®<3 --Ol. *-ee tmkt. »• - 251-14 Ekoopmieiny » 84J-S3, Roluj -245-W « «4-*5. ftspen«r- •W - 2Sł-57. aportowy - <51-40 ł 24«~31 (w »*etor«m) tpezneŁel • Czytnikami • 250-05. (tadakele twene Oj* Iomp«»go 20) »• 948 '3. • 244-75. „Oto* ŚtwpUl" » pioc £wyeię-. «tw«* t, ' plętrft. 76-2CN Słupsk t»w 91 -W. 8lu#e <©**o- ii5-721 KotraHn. tal, 223—01. Wploty «o (miesięczno - SC 5C ii, Kwerfolno • 91 cl, p6froe*na • 199 tt, na ne - 864 rł) 0rry|mu}Q orrpdy POCTiewo. listonosz* »roa oddzfoły I 5«i«QOtur> Pr»»4*i«-biorttwo Opow*r«chnlonle Pros> i K»lq#kl. Wsł«iklefc lnformoc|l p «orvtnkoch canunr-eroty ud>i«>e|o w«y«tMe olocćwkl ..Ruch" i poe*-ty. Wydawco Kt»afOH4gltł« Wyflow-ftlctwe ero»ov«« (?S\N ^ro^o-Ksto** ko—ftueh** Powte R«d«r® 27e 7S~77t KestoHn. eontroip t«lefo-«le*no - ?40-27 Ctoeteno' #»e«o-wą ŁeWHłiy 9r«Oe*n« g. 16, 18.15 i 20.30. łT„„ POLONIA — McMasters (USA, 1. lfi) — g. 16 — Gorące lato (juą., 1. 18) studyjny — g. 18.15 i 20.30 USTKA DELFIN — Mania wielkości (franc., 1. 14) — g. 18 i 20 CKIMO GŁÓWCZYCE e • STOLICA — Droga do Saliny (franc., 1. 18) pan. — g. 19 DĘBNICA KASZUBSKA JUTRZENKA — MężĆfcyżM, który mi się podoba (franc., 1. 16) ~ g- 19 PROGRAM I Wiaft : 5-M * °0, *9.00. 10.00, 12.05, 18.00, 19.00, 22.00, 23.00, 24.00, I.00, 2.00. 2.55. 7.00 Sygnały dnia 7.17 trakty i minuty 7.35 Dzień dobry, kierowco 7.40 Takty i minuty 8.05 U przyjaciół 8.lo Melodie 7 stolic 8.35 Piosenka na 3/4 9.05 Dla klas I i II (cykl matematyczny) 9.25 Śpiewaj a ludowe chóry radzieckie 10.08 Miles Davis w Fillmore 10.30 „Gry i zabawy Benona K." — ode. pow. II.00 Ekspres muzyczny 11 18 Nie tvlko dla kierowców 11.25 Refleksy 11.30 Na muzycznej antenie 12.25 Na muzycznej antenie 12.40 Koncert życzeń 13.00 Gra ja i śpiewaja zespoły regionalne 13.15 Rolniczy kwadrans 13.30 Rytmy nastolatków 14.00 Ze świata nauki i techniki 14.05 Wieś tańczy i śpiewa 14.35 Beat symfoniczny 15.05 Listy z Polski 15.W) Estrada przyjaźni 15.35 Koncert bez biletu 16.10 Z pol-skiei fonoteki 16.30 Aktualności kulturalne 16.35 Przeboje znad Sekwany 17.00 Radio-kurier 17.20 Bracia Addetley 17.40 Siostry Marta i Tena 18.00 Muzyka i aktualności 18.25 Kronika muzyczna 19.15 Temat w trzech wersjach 19-45 Z księgarskiej lady 20.00 Naukowcy — rolnikom 20.15 Płytoteka „Fantasy" Carole Kinsr 20.50 Kronika spor towa 21.00 Studium Wiedzy Po-lityczno-Soołecznej 21.15 Scena i film 21.40 Zesnół L. Żądło 22.15 Kwadrans ballad i romansów 22.30 Gra F. Zappa (gitara) 23.05 Korespondencja z zagranicy 23.10 Muzyka na estradach świata 0.05 Kalendarz Kultury Polskie! 0.10—2.55 Program nocny z Lublina. PROGRAM II wlad.: 3 30, 4.30, 5.30. 8.30. 7.30, 8.30, 11.30, 13.30, 21.30 i 23.30 7.00 Minioferty 7.10 Przed pierw gzym dzwonkiem — magazyn 7.35 Targowe studio 7.<5 Poranna pozytywka 8.35 MY 74 8.45 Utwory G. Bacewicz 9.00 Muzyka polskiego baroku 9.20 Opol skie propozycje muzyczne 9 40 Tu Radio Moskwa 10.00 „Koniec wielkiego postu" — fragm. pow. m 20 Koncert z nagrań Chóru PR i TV w Krakowie 10.40 Sprawy codzienne — sprawy rodzinne 11.00 Dla klasy VII (j. polski) 11.35 Porady praktyczne dla kobiet 11.45 Melodie z Pomorza 12.05 K. Danczow-ska gra utwory skrzypcowe H. Wieniawskiego 12.20 Ze wsi i » wsi 13.00 Uniwersytet OIRT RA9IO 13.20 Gra zespół ,.Exeptlon 13.35 „Przywiozła sobie męża — fragm. opow. 14.00 Więcej, lepiej, taniej 14.15 Śladem inwestowanych miliardów 14.35 Fragmenty z oper CimarOsy, Paisiella i Nicolaia 15.00 Zawsze o 15 15.40 Piękno muzyki chóralnej 16.00 Czy znasz swoje prawo? 16.15 Nowości radiowego studia 18.20 Terminarz muzyczny 18.30 Echa dnia 18.40 Za praszamy do myślenia 19.00 Gra Grupa Muzyki Intuicyjnej 19.15 Jeżyk rosyjski 19.30 Koncert Wielkiej Orkiestry Symfonicznej PRiTV 20.05 Warto przypomnieć 21.50 Wiad. sportowe 21.55 „Cyrograf dojrzałości" —-słuch. 22.35 Dzieła Witolda Lutosławskiego 23.35 Co słychać w świecie' 23.40 Utwory Th. Tal-lisa 24.00 Zakończenie programu. PROGRAM III Wiad.: 5.00, 6.00 i 12.05 Ekspresem przez świat: 7.00, 8.00, 10.30, 15.00, 17.00 i 19.00 7.05 Zegarynka 7.30 Zawsze w poniedziałek 7.40 Zegarynka 8.05 Kiermasz płyt R-35 Piosenki jazzmanów 9.00 „Odcięta ręka" — ode. pow. 9.10 G. F. Haendel: III Suita klawesynowa d-moll 9.30 Nasz rok 74 9.45 Bardowie naszych dni 10.00 Solo i tutti 10-35 Dzień 1ak co dzień 11.45 „Skazani na sukces" — ode. pow. 12.25 Za kierownicą 13,00 Na gdańskiej antenie 15.10 Z U. Mitręga przed Konkursem im. F. Czajkowskiego 15.30 Kwa drans akademicki 15.45 Gra zespół „Chicka Corero" 16.00 Pod dachami Paryża 16.30 Mikrore-cital Zespołu ..fThe Osmonds" 16.45 Nasz rok 74 17.05 „Odcięta reka" 17.15 Kiermasz płyt 17.40 ..Szerokie wrota" — rep. 18.00 Cyrk przebojów 18.30 Polityka dla wszystkich 18.45 Tele wspomnienia 9.05 .Duch Białowieży" _ ocfc 6 19.35 Muzyczna poczta UKF 20.00 Portret sportowca 20.15 60 minut na godzinę 21.15 Grśia tradycjonaliści z Pragi 21.25 Nie czvtaliście — to posłuchajcie 21.45 Opera tygodnia 22.00 Fakty dnia 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów 22.15 Trzy kwadranse jazzu 23.00 „Demon" — poemat M. Lermontowa 23.05 Collegium musi-cum 23.45 Program na wtorek 23.50-24 00 Na dobranoc śpiewa V. Carr. ira falach średnich 188,2 i 202,2 m oraz l KF 69,92 MHz 8.40 Studio Bałtyk 16.15 Muzyka i reklama 18.20 „Przysięga* — rep. J. Sternowskiego 16.27 Piosenki z Kołobrzegu 18.35 ..O przysposobieniu inni (kolory 21 50 ..Anatomia Sukcesu" 22 20 Gfa Klsra Haytikova — fortepian (ćsftsr Ź2.40 Dziennik (kolor) 22.55 Program na wtorek PROGRAMY OSWIAJTOWE 12.45 TTR: Hodowla zwierząt —■ lek 36 1 o 13,25 Matematyka — lek. 53 15.40 NURT - Cele i funkcie polityki gospodarczej PZG L-2 * Strona 10 SPORT Głos Koszaliński nr 161 Szewińska --t00m-11 ssk Trwa znakomita passa Ire ny Szewińskiej. Na zawo-j dach lekkoatletycznych w Saint Maur Śzewińska ustanowiła rekord Polski w biegu na 100 m uzyskując 11 sek (wiatr 4-0,4' m/sek). Znaj dująca się w bardzo dobrej formie nasza reprezentantka zdeklasowała swoje rywalki wyprzedzając następnie na mecie Francuzkę Telliez i re prezentsntkę NRD — Meyer — o 0,4 sek. W Kassel rozegrany został trójmecz lekkoatletyczny w konkurencjach technicznych (rzuty i skoki). Zwyciężyła Finlandia — 217 pkt. przed RFN — 215 pkt. i Polską — 195 pkt. Bohaterem zawodów stał się 18-letni zawodnik MKS AZS Warszawa Jacek Wszo-ła, którv wyrównał rekord Polski Edwarda Czernika w skoku wzwyż rezultatem 2,20 m. Świetnie zaprezentowali się też trójskoczkowie, Zwyciężył Joachimowski — 16,57, a o druga lokatę zaciętą walkę stoczvli Garnys (16,43) i Sontag (16,41). CL, al m W,- ■ m ■ ■ < :r , !. - ?.55 T>* ''kek w dal: Woźniak (Koszalin) — 5.91 m ; 300 m ppł: ^aoot >v ski (Bytów) — 47,4 sek; 4X400 m: 3.51,2 min. W punktacji drużynowej dziewcząt zwyciężył F»yfów — 61 pkt przed Słupskiem i Szcze cinkiem — po 34 okt. W konkurencji chłopców wygrali kosza linia nie — 87 pkt przed reprezentacja Szczecinka — 76 i Złotowa — 60 pkt. PIŁKA NOŻNA Szkoła Podstawowa nr 8 ze Słupska PIŁKA RĘCZNA r>7ipwc7eta - ^-"knła Podstawowa nr l Świdwin; juniorki — Liceum Ekoiio.uiL./i,e lin. Chłopcy - Szk ła Podstawowa nr 7 Koszalin; juniorzy — ZSB KZB Koszalin. SIATKÓWKA Dziewczęta — S^-pła pnr"=fa-wowa nr 8 Koszalin; juniorki — LO 2 Słupsk Cmopcy — łp FodStaWOWs nr «>>>r>«k: iu-niorzy — Technikum Elektryczne Słupsk. KOSZYKÓWKA Dżi^wfzeta — c- . > t-. wowa nr 2 Koszalin, juniorki — LO 1 Koszalin. Chłopc, — Szkoła Podstawowa nr 6 Koszalin; juniorzy — LO I Koszalin. SZERMIERKA lyłndzip^pw" igrzyska szermierce odbyły się w Miastku. Walczono tylKO we llorecie: dziewczęta — Małgorzata Sko-tak (Słupsk), chłopcy — Arkadiusz Stojek (Koszalin). ŻEGLARSTWO 21 jachtów stanęło na starcie regat w Szczecinku. Zwyciężyła załoga Szkoły Podstawowej nr 4 w Szczecinku (Mirosław Rydel i Marek Michalski). (R) TOTEK I LOSOWANIE: 6, 14, 24, 26, 34, 42 i dodatkowa — 36. II LOSOWANIE: 14. 31, 33, 34, 40, 47 i dodatkowa — 5 Banderola: 022733 PARYŻ. Na zawodach lekkoatletycznych w Fontaibleau reprezentant Francji Guy Drut, uzyskał na 110 m ppf 13,2. Wynik ten jest równy rekordowi Europy, który należy do plotkarza FRN, Martina Lauera. Podczas biegu wia? sprzyjający wiatr — 1.9 m na sek. KRAKÓW. Zespół mistrza Pol skJ5 w "koszykówce — Wifla — odniósł zwycięstwo nad czołowa drużyna I ligi CSRS Iskra (Svit) 76:64 (40:38). KRAKÓW. Szermierze KKS Kraków rozegrali rr. i dży na; a-dowy mecz ze Spartakiem (Le-niroirsdl W t-rinn*"*1'*' wali krakowianie 10:6. W meczu florecistek seniorki Krakowa zwyciężyły 11:3, natomiast juniorki uległy Spartakowi 3:7 KRAKÓW. W Olkuszu rozegra no międzynarodowy mecz w gimnastyce akrobatycznej pomiędzy LKS (Kłos) i reprezentacja Berlina. Mecz zakończył się zwvcięstwem Olkusza — 94,25:91,45. ZIELONA GÓRA. Mecz żużlowy o mistrzostwo I 1 rani-baz Zielona Góra — śląsk Swie tochłowice zakończył sie zwycięstwem gospodarzy 39:38. ŁÓDŹ. Zakończył sie międzynarodowy turniej piłkarski juniorów o Puchar Przyjaźni ,.rrłOSł' „Pravdy" Pilzno i „Freispresse" Karl-Marx-Stadt. D"",v,ar •"•'ohvła reprezentacja Tbilisi orzed Karl-Marx-Stadt, Łodzią i Pilznem. HAWANA. W miejscowości Camaguęy zakończył się międzynarodowy turniei bokserski, w którym brało udział trzech "eprezentantów Polski. Leszek Borkowski w muszei i R\T*7.?rr\ Jagielski w koguciej uplasowali się na trzecich pozycjach. Turniej '.a kończył się zdecydowanym Sukcesem pięściarzy kubańskfch którzy rwyclężyli w 10 kategoriach. Z zawodników tagranlcz ńych wygrał ledynie reprezentant ZSRR, Rteidjew w finale wagi średniej. A via — Gwardia 2:0 Bałtyk — Arkonia 0:1 Lechia — Warta 0:1 Lublinianka — Ursus 3:0 Stomil — Motor 1:0 Widzew — Arka 0:1 Włókniarz — Stoczniowiec 4:0 Zawisza — Hutnik 2:0 Arka Motor Widzew Lechia Ursus Bałtyk Stoczniowiec Gwardia Awia Zawisza Warta Arkonia Stomil Hutnik Włókniarz Lublinianka 44:16 42:18 36:22 31 29 30:30 29.31 28:32 28:32 27:33 27:33 27:33 27:33 27:33 26:34 26:34 25:35 33—18. 40—11 37—25 23—20 27—28 26—27 24—24 24—26 24—27 24—27 16—32 26—35 20—29 35—41 24—32 23—28 W SKRYCIE Bielsko — Sparta 2:0 Garbarnia — Katowice 1:2 Jastrzębie — Star 0:2 Metal — Tychy 0:2 Stal Rz. — Urania 0:0 Stal St. W. — Piast 2:2 Wisłoka — Niwka 0:0 Zastał — W7ojkowice 0:C Tychy 42:18 47—23 Bielsko 38:22 45—23 Urania 38:22 33—19 Katowice . 33:27 27—21 Wisłoka " 33:27 28—26 Stal Rzesz. 32:28 34—25 Piast 32:28 29—27 Stal St. W. 29:31 32—28 Metal 29:31 31—34 Wojkowice 29:31 29—35 Sparta 28:32 20—25 Star 27:33 26—26 Niwka 26:34 27—34 Zastał 25:35 27—48 Jastrzębie 20:40 22—38 Garbarnia 19:41 22—43 mjsMpe mś Wfc/rWywmijlĄ mm O K ft B CS- O f A Olimp — Darłowo 2:1 Pogoń — Bałtyk 2:3 Lech — Czarni Sł. 1:5 Start — Gwardia 1:1 Granit — Yictoria 2:0 Czarni Cz. - - Sława, 3:1 Gryf — Darzbór 5:1 Gryf 44:6 77—11? Czarni Sł. 39:7 53—17 Gwardia II 33:19 42—20 Darzbór 29:19 37—22 Bałtyk 26:24 50—37 Granit 23:25 36—30 Sława 22:26 43—45 Victoria 22:28 34—36 Olimp 22:28 34—51 Lech 21:29 31—49 Darłowo 20:28 19—42 Start 19:31 35—51 Czarni Cz. * 18:30 31—57 Pogoń 4:42 13—73 SZ0Z0Ę WYELIMINOWAŁY DEFEKTY W trzecim dniu" Tygodnia Kolarstwa. w Dubnicy nad Vahem (CSRS) rozegrano kolejną konkurencję — kryterium uliczne na 50 okrążeń Zwyciężył Holik (Dubnica) - 33 pkt. przed Schiff nerem (NRD) 24 pkt i Krejcim (Dukla Brno) — 17 pkt. Najlepszy z Polaków Lucian Lis iinia-sował się na 7. miejscu, uzyskując 9 pkt. Stanisław Szozda wygrał pierwsze okrążenie, lecz po dwóch defektach (na 10 1 20 okrążeniu) wycofał się z wyścigu. Ze stadionów lekkoatletycznych W Sztokholmie rozgrywany jest trójmecz lekkoatletyczny między zespołami NRD, Norwegii i Szwecji, Re prezentant gospodarzy Runę Almen w skoku wzwyż osiąg nął 2.20 i wyprzedził Norwe sa Roara Falkuma — 2.13 Wśród kobiet w tej konkurencji triumfowała reprezentantka NRD Rose Maria Ritt schaff — 1.90 * * ♦ Pchnięcie kulą wygrał Al Feuerbach 21,52 przed Wood sem. 21,00. Reprezentant Jamajki Don Quarrie uzyskał w biegu na 100 y 9,3, a na dystansie 220 y — 20,1,