PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW łączcie się f ORGAN kOMITETU WOJEWÓDZKIEGO PZPR W KOSZALINIE i- -w ROK XXII Nr 117 (6979) SOBOTA, 27 KWIETNIA 1974 r. Nakład: 131.995 egz. CENA 1 zł W NASZYM ROLNICTWIE W trudne] sytuacji - mądre działanie Rolnicy z utęsknieniem czekają na ocieplenie i desz cze, zapowiadane już przez telewizyjnego Wicherka. O-statnie krótkotrwałe i skąpe opady nie poprawiły ujemne go bilansu wilgoci w glebie. Występują znaczne różnice temp^atury między nocą i dniert- W ostatnich dniach w wrelu rejonach wojewódz twa notowano nocą minus 8 stooni C. Powoduje to zahamowanie wegetacji roślin. Sytuacja wymaga szczególnej uwagi rolników i służby rolnej, podejmowania starań, które by zrekompensowały ujemny wpływ aury. Jak ocenia służba rolna, warunki wegetacji roślin kształtują się różnie w poszczególnych rejonach województwa. Na ogół dobry i średni stan zasiewów notu jemy w większości rejonów powiatów złotowskiego, wałeckiego i człuchowskiego. Słabe są zboża w powiatach środkowych, głównie w oko licach Kalisza Pomorskiego, Barwic, Czaplinka, Okonka, na najsłabszych glebach w powiatach miasteckim i by-tow.skim. Głównie w tych re jonach wiosenne przymrozki i posucha uszkodziły zboża, jare. (dokończenie na str. 5) Skorzysta} z wielkiej szansy! Tego dnia, pod wieczór, oziębiło się gwałtownie, nadciągnęły chmury. Wokół wie-iu domów krzątali się ludzie. Jeszcze wbijano sztachety nowych płotów*, podlewano kwiaty, grabiono świeżo skopaną ziemię. Wieś jakby się przygotowywała do generalnego przeglądu. Może takie wTrażenie odnosiło się i na skutek tego krzątania, a może sprawiały to płoty, nowiuteńkie, wymalowane na kolorowo, a może ogródki przydomowe, rzucające się w oczy, jakby ich właściciele prześcignęli się w konkursie pomysłowości. Wszystko w tym Będzichowie było takie nowe, uładzone... — A niedawno jeszcze mówiono, że jesteśmy najgorszą wsią w powiecie. — Szkołę chcieli u nas zlikwidować. Zresztą, po prawdzie, wszystko się w niej waliło. — Powiadali, że Będzichnwo to taka wieś, gdzie diabeł mówi dobranoc, najgorsza w powiecie słupskim TAK MALOWANA Jadwiga Ślipińska Słucha się dziś trochę z niedowierzaniem tych opinii o wsi, która w tym roku staje do konkursu o miano najpiękniejszej. I jej mieszkańcy są przekonani, że w tym konkursie mają szansę. Ale kogokolwiek tu zapytać, jak doszło do tych zmian, powiadają zgodnie, aby rozmawiać z dyrektorem szkoły. — Pan Sokołowski powie, to przecież jego robota. Aleksander Sokołowski w Będzichowie jest dopiero trzeci rok. Jest, chociaż w tej wsi nie mieszka. Dyrektoruje w szkole, zasiada w egzekutywie i w radzie, i kieruje wszystkimi dobrymi poczynaniami mieszkańców. Rozmowa z nim przypomina wielką anegdotę, której niuansów żadne pióro nie przekaże. — Przede wszystkim trzeba narzucać w każdej pracy określone tempo, dotrzymywać obiecanych terminów i stosować odpowiednią taktykę. Rozbudzać patriotyzm i wiarę we własne -siły. To bar dzo ważne. No i ważne, aby mieć do tych prac odpowiedni sztab. Taktyka, sztab, tempo... Wszystko pachnie wojskiem i tak właśnie jest. Aleksander Sokołowski wczesną bardzo młodość spędził w partyzantce, potem w 40. Pułku Artylerii Lekkiej i z 9. Dywizją Piechoty 2. Armii przeszedł szlak bojowy, by po zakończeniu wojny walczyć na szlakach Sanok — Baligród z bandami UPA. Oficer rezerwy został nauczycielem, wychowawcą. Może zaważyła na wyborze zawodu przeszłość „politruka"? Kto wie? Do naszego województwa przyjechał rekonwalescent, aby być bliżej morza, po zawale serca, człowiek, który nie miał zamiaru odchodzić na przedwczesną rentę. Wybrał Będzichowo, pewnie dlatego, że była to wieś zaorania godna. Zaniedbana, w której i płotów nie było, i o ogródku nikt nie pomyślał, obornik „przyozdabiał" każdy niemal dom, w szkole brakło szyb, a zacieki i zerwane instalacje kwalifikowały te pomieszczenia rzeczywiście do rozbiórki. — Postanowiłem zacząć od szkoły. Od jej generalnego remontu. Już wiedziałem, że jest tu dużo zbowidowców, byłych żołnierzy pierwszej i drugiej armii, osadników wojskowych. Zebrałem ludzi ze wsi, ubrałem swój mundur, aby wiedzieli, że także jestem żołnierzem i powiedziałem, że nie mogę pracować w takich warunkach. Musimy zatem remontować szkołę. I rozebrać stare, walące się rudery, w któ rych bawiły się dzieci i troje z nich uległo śmiertelnemu wypadkowi. Dręczył mnie zagrzybiony lokal sklepu i brak płotów w obejściach. Ale wszystko trzeba było po kolei... (dokończenie na str. 5) mmmm A. , . liiiii r' v ........ ......................... ^ ....................... .................................. Emilii®! Każ-ty ma S7an®ę wygrać jecJon z nrzedstawionyełi na zdjęciu fantów, przeznaczonych wraz z 2.S40 ... nymi fantami do rozlokowania w TH I-otcrii Fanlowpj „Głosu Korolu'slticgo" Poci patronatem Miejskie go i Powiatowego Komitetu Frontu Jedności Narodu w Koszalinie. Skorzystaj z wielkiej szansy, nie i wieka j z nabyciem losu. JerzJ' Patan aara TOW. WŁADYSŁAW KRUCZEK Z WIZYTA NA ZIEMI KOSZALIŃSKIEJ! Członek Biura Politycznego KC PZPR, przewodniczący CRZZ, tow. Władysław Kruczek podczas wizyty w Kołobrzegu otrzymał od budowlanych pamiątkową plakietkę. Na zdjęciu: z prawej tow Wł. Kruczek, z lewej — dyrektor Kombinatu Budowlanego w Kołobrzegu — Ryszard Krupski. KOSZALIN. Członek Biura Politycznego KC PZPR, prze wodniczący Centralnej Rady Związków Zawodowych, tow. Władysław Kruczek przebywał wczoraj z - wizytą na Ziemi Koszalińskiej. Jej celem było bliższe poznanie aktualnych kierunków działalności socjalnej w naszym województwie. W związku z tym tow. Władysław Kruczek wizyty w Koszalińskiem rozpoczął ' od Kołobrzegu. Tam właśnie powstaje ośrodek wczasowo-sanatoryjny finansowany ze środków CRZZ. Obiekt ten ma być gotowy w listopadzie tego roku. Kilka miesięcy potrwa jeszcze jego wyposażanie i ostateczne prace wykończę niowe. Jak zapewniają wykonawcy robi się obecnie wszystko by oddać go do użytku pierwszym kuracjuszom w rocznicę wyzwolenia Kołobrzegu, a więc w marcu przyszłego roku. Po wizycie w Kołobrzegu przewodniczący CRZZ, tow. Fot. J. Patan Władysław Kruczek spotkał się w sali WRZZ z aktywem związków zawodowych — przewodniczącymi rad zakła iowych większych zakładów pracy i kierownikami oddzia łów zarzadów głównych. Obecni byli również: I sekretarz KW PZPR, tow, Wła dysław Kozdra i przewodniczący WRZZ, Saturnin Skrzyp czyński, który przedstawił zgromadzonym aktualna informację o głównych kierun kach pracy organizacji związ kowych w naszym województwie. W dyskusji, która się po niej wywiązała wracane do ustaleń niedawnej krajowej narady na temat poprawy warunków pracy o^az zakładowej działalności socjalnej i bytowej. Ocena poczynań w tej mierze była głównym witkiem dyskusji. Nawiązał do niej również w swym wystąpieniu tow. Wła dysław Kruczek wskazując zasadnicze kierunki pracy związkowej wynikającej z obrad krajowej narady, (ew) isi * V,, ^ - W > . ■ * ' . 1 i EWA ŚWIETLIK ZZA BIURKA ZA DALEKO DO LUDZI — Nie twierdzę, że to co robię jest bardzo dobre. Gdy spotykam się z innymi sąda*-mi. gdy ktoś mnie przekona skłaniam się do innego niż mo.ie zdanie — mówi przewodniczący rady zakładowej w „Kazelu". JADWIGA SUPItfŚKA IRYDION ,,Wystarczy sobie uświadomić, że ledwie po raz piaty w naszym trzydziestoleciu zrealizowano „Irydiona" na cDo/rmu® MAGAZYN scenie, by zrozumieć, że koszalińskie Przedstawienie jest wydarzeniem niemałej wagi w teatrze polskim...", MINIHOROSKOP Powinieneś urozmaicić tryb *ycla: nowi znajomi docenią twoje walory, uchodzące uwa dze obecnego otoczeni**. Strona 2 MAGAZYN G/os Koszaliński nr 117 • DO WARSZAWY powrócił minister spraw zagranicznych Ste fan Olszowski, który uczestniczy! w posiedzeniu VI specjalnej •es,ii Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku. • W CZWARTEK sprzedano we Włoszech ponad milion egzem plarzy dziennika „Unita" — organu KC WłPK w związku * obchodami 29. rocznicy uwolnienia kraju od hitlerowskiej okupacji i faszyzmu. W rozprowadzaniu pisma wzięli udział ochotnicy z szeregów WłPK, członkowie Włoskiej Komunistycznej Federacji Młodzieży oraz nie zrzeszeni robotnicy i studenei. WłPK ma zamiar rozprowadzić 1.300 tys. egzemplarzy „Unity" W czasie obchodów Dnia Międzynarodowej Solidarności Ludzi Praey — l Maja. • XVII Zjazd radzieckiego Komsomołu uchwalił rezolucje Popierającą wewnętrzną i zagraniczna politykę KPZR i rządu radzieckiego. Zjazd zaaprobował działalność Komitetu Central-nego partii, Biura Politycznego oraz sekretarza generalnego KC Leonida Breżniewa zmierzającą do „pomyślnej realizacji zadań budowy i wcielenia w życie programu pokoju". • PO PONAD 20-godzinneJ debacie zachodnioniemiecki Bundę stag uchwalił 247 głosami przeciwko 233, przy 9 wstrzymujących się, ustawę dopuszczającą swobodne przerywanie ciąży w ciągu trzech pierwszych miesięcy jej trwania. Ustawa musi zostać jeszcze zatwierdzona przez Bundesrat. • W MARCU po raz pierwszy od i miesięcy handel zagra* niczny USA był znowu deficytowy. Deficyt bilansu handlowe go zamknął się kwotą 171,3 min dolarów. * NOWY PREMIER Belgii, Leo Tindemans przejął formalnie urząd z rąk Edmonda Leburtona, który kierował pracami rządu w czasie trwania kryzysu politycznego w Belgii. Gabinet Edmunda Leburtona upadł w styczniu ub. roku, W TELEGRAFICZNYM * W WARSZAWIE przebywał dyrektor ministerialny MSZ RFN — G. van Weil. W czasie swego pobytu został on przyjęty przez kierownika MSZ podsekretarza stanu Józefa Czyrka, G. van Weil został przyjęty także przez członka Sekretariatu KC kierownika Wydziału Zagranicznego KC PZPR i wiceprzewodniczącego sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych Ryszarda Frelka. * DO MOSKWY przybyła delegacja wojskowa Indii z sekretarzem Ministerstwa Obrony Govindą Narainem na czele. Tego samego dnia G. Narain złożył wizytę pierwszemu zastępcy ministra obrony ZSRR, gen. armii Siergiejowi Sokołowowi. * KOSZTY utrzymania we Francji wzrosły w marcu br. e 1,1 wmmmmmmmmmmBmmmttmmmmmMBsmmmmmBBmgmM&uammBm Pogorszenie stann zdrowia prezydenta CSRS L Svobody PRAGA (PAP). Agencja CTK podała 25 bm., że stan zdrowia prezydenta CSRS Ludvika Svobody, który przebywa w klinice rządowej, uległ pogorszeniu. Wy stąpiły zakłócenia w pracy dróg oddechowych oraz systemu krążenia. Prezydent Svoboda otoczony jest opie ką najlepszych specjalistów czechosłowackich. NRF Opozycja atakuje BONN (PAP). Agencje pra eowe podały z Bonn wiado mość o aresztowaniu Guen-thera Guilleaume'a — jedne go z referentów kanclerza Brandta — pod zarzutem uprawiania działalności wywiadowczej. Sprawa ta dyskutowana była na forum Bundestagu. Kanclerz Brandt oświadczył, że Guil-leaume nie miał wglądu w tajne sprawy, ponieważ nie należało to do zakresu jego kompetencji. Głównym aspektem politycznym w tej sprawie jest pytanie, w jakim gtopniu wpłynie ona na przebieg i tak jut zaostrzającej się o-gtatnio kampanii antyrządowej, uprawianej przez opozy eję CDU/CSU. Jak się wyda je opozycja będzie dążyć do maksymalnego rozdmuchania tej sprawy na forum publicznym, licząc, te apowo duje w ten sposób spadek popularności rządu Brandta. Posiedzenie Komitetu Wykonawczego RWPO MOSKWA (PAP). W dniach W —25 kwietnia odbyło >ią w Mo-«kVi« 67 posiedzenie Komitetu Wykonawczego Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej. W posiedzeniu wzięli udział zastęp cy szefów rządów państw — otenków RWPG i przedatawl-dei SFRJ przy RWPG. Komitet WykofMWBfy omówił parobieroy, które bądą przedsta wionę do rozpatnenia na kolej nej seeji RWPG. Zatwierdzono te* referaty, która b*dą przed eta wionę na sesji. Pakistan uznaie Bangladesz BEL Hf (TAP). Senat parlamem tu pakistańskiego — przyjął po prawkę do konstytucji, Iftóra w nowy sposób określa terytoria wchodzące w skład republiki Pakistanu i opuszcza w tekś dc konstytucji wzmiankę o „wschodnim Pakistanie. Ta waż na poprawka, po zaaprobowaniu przez prezydenta, będzie u-mieezezołia w konstytucji. Bangladesz Istnieje realnie i Jeet uznany przez przeszło too psńytw. Nie uznawać Banglade azu oznacza ignorować rzeczywl srtoić — oiwladcaył w senacie w toku dykuaji nad poprawką mkiłater sprawiedliwości, A. X. Generał Antonio de Spinola przejął władzę w Portugalii MADRYT (PAP). 63-letni gen. Antonio de Spinola, zdymisjonowany w połowie marca zastępca szefa sztabu generalnego Portugalii, przejął władzę w tym kraju, stojąc na czele 7-osobowego komitetu wojskowego. Z doniesień napływających z Lizbony wynika, iż „ruch sił zbrojnych", który obalił rząd premiera Marcelo Caetano, kontroluje sytuację w kraju. Wygląda też na to, że zbrojny zamach cieszy się poparciem mieszkańców Lizbony. Gen. Spinola oświadczył, że grupa, której przewodzi, zagwarantuje wszystkie fundamentalne prawa obywatel skie, zwłaszcza swobodę wypowiedzi. Zapowiedział także swobodę tworzenia partii politycznych, zorganizowanie wyborów do konstytuanty, która desygnuje prezydenta republiki. Jednocześnie Spinola o-świadczył, że jego grupa bę- dzie bronić suwerenności kraju „i jej obecnej wielo-członowości", co oznacza, iż generał ma na myśli również portugalskie prowincje zamorskie. W wyniku zamachu stanu 3 osoby zostały zabite a ok. 40 osób zostało rannych. Marcelo Caetano, prezydent Tomas i 4 członkowie gabinetu zostali przewiezieni samolotem na wyspę Ma- Wspólne posiedzenie Biura Politycznego KC KPZR Prezydium Rady Najwyższej ZSRR i Rady Ministrów ZSRR MOSKWA (PAP). Biuro Polityczne KPZR, Prezydium Rady Najwyższej ZSRR i Rada Ministrów ZSRR wysłuchały sprawozdania delegacji Związku Radzieckiego, której przewodniczył sekretarz generalny KC KPZR Leonid Breżniew, z prac narady Doradczego Komitetu Politycznego Państw—Stron Układu Warszawskiego, jaka odbyła się w dniach 17—18 kwietnia 1974 r. w Warszawie i w pełni zaaprobowały działalność delegacji radzieckiej. Rezultaty kolejnej narady Doradczego Komitetu Politycznego mają ogromne znaczenie dla dalszego umocnienia spójności wspólnoty socjalistycznej i pogłębienia koordynacji działań państw socjalistycznych na arenie międzynarodowej. Ścisłe współdziałanie krajów współ noty socjalistycznej, zgodność ich poglądów w zasadniczych kwestiach polityki zagranicznej, klasowe podejście do istotnych zagadnień współczesności, które znalazły odzwierciedlenie w komunikacie narady Doradczego Komitetu Politycznego o-raz w innych przyjętych dokumentach pozwalają brat-, nim krajom socjalistycznym pomyślnie rozwiązywać ich narodowe i internacjonali-styczne zadania. Biuro Polityczne KC KPZR Prezydium Rady Najwyższej ZSRR i Rada Ministrów ZSRR wyrażają przekonanie, że rezultaty narady Doradczego Komitetu Politycznego, jego uchwały jeszcze bardziej umocnią gotowość i jedność działania bratnich krajów socjalizmu, ułatwią doskonalenie wielostronnej współpracy państw socjalistycznych w ramach Układu Warszawskiego oraz będą skutecznie służyć sprawie dalszego wprowadzenia w ży cie programu pokoju XXIV Zjazdu KPZR, umacnianiu pozycji światowego socjalizmu, zagwarantowaniu pokojowej przyszłości wszystkim krajom i narodom. Naszym celem nie jest izolowanie Chin. BUDAPESZT (PAP). Na sesji węgierskiego parlamentu przemawiał 25 bm. eiłonek Biura Politycznego KC WSPR, Gyula Kallai, który poruszył problem polityki kierownictwa chińskiego. Uznał on za g>dny ubolewania fakt, że kierownictwo Chińskiej Republiki Ludowej występuie przeciwko pro cesowi odprężenia. Obecna polityka chińska stwarza międzynarodowemu imperializmowi możliwość znacznego strategicznego i taktycznego manewrowania w walce przeciwko światowemu systemowi socjalistycznemu i międzynarodowemu ruchowi rewolucyjnemu. Wyrządza ona szkody międzynaro dowemu ruchowi komunistycznemu oraz wspólnej sprawie sił antyimperialis-tycżnych, jak również same mu narodowi chińskiemu. Propaganda imperialistyczna —- powiedział Gyula Kal- lai — wbrew faktom utrzymuje, że Związek Radziecki i kraje socjalistyczne pragną izolować Chiny. Nikt rozsąd ny w to nie wierzy. Prowadzimy zdecydowaną walkę ideowa z antymarksis towskim sposobem myślenia maoizmu i niezachwianie dą żymy ku temu, aby popierać i rozszerzać wszelkie formy stosunków międzypaństwowych z Chińską Republiką Ludową. Naszym celem nie jest bynajmniej izolowanie narodu chińskiego. Rada Bezpieczeństwa potępia Izrael NOWY JORK (PAP). Rada Bezpieczeństwa ONZ potępiła Izrael za atak na bezbronną ludność Libanu południowego oraz za pogwałcenie integralności terytorialnej i suwerenności Libanu 1 wezwała ponownie Izrael do powstrzymania się od dalszych aktów agresji i gróźb przeciwko Libanowi. Za rezolucją głosowało 14 państw: Irak i Chiny nie brały udziału w głosowaniu. Rada Bezpieczeństwa wyrażając głębokie zaniepokoje nie atakiem wojsk izraelskich na wsie Libanu południowego w dniach 12—13 kwietnia stwierdza, iż tego rodzaju akty agresji mogą zagrozić aktualnym wysiłkom dyplomatycznym amie- rzającym do ustanowienia sprawiedliwego i trwałego pokoju na Bliskim Wschodzie. Rada Bezpieczeństwa potępiła wszelkie akty agresji, szczególnie zaś te, których ofiarą staje się bezbronna ludność cywilna i wezwała strony konfliktu do powstrzy mania się od dalszych ak-. tów przemocy. Rada Bea-^ pieczeństwa wezwała wszyst kie rządy do respektowania zobowiązań zgodnie z Kartą Narodów Zjednoczonych i prawem międzynarodowym. Izrael zaś do natychmiastowego uwolnienia Libańczy-ków uprowadzonych siłą przez wojska izraelskie. Rada Bezpieczeństwa zwró ciła się również do wszystkich państw, aby powstrzymały się od wszelkich działań mogących zagrozić rokowaniom zmierzającym do sprawiedliwego i trwałego pokoju na Bliskim Wschodzie. procent. Wzrost cen objął przede wszystkim artykuły pierwszej potrzeby i sferę usług (poczta, transport, gastronomia). W roku 1973 koszty utrzymania wzrosły w tym kraju o 12,2 proc. • SENATOR Abraham Ribicoff oświadczył, 4e coraz częściej opieka lekarska w USA stanowi przywilej jednostek, a nie jest prawem, z którego mogą korzystać wszyscy obywatele. W ciągu ostatnich 23 lat koszty opieki lekarskiej w USA wzro sły ponad 5-krotnie. Łączne wydatki obywateli na ten cel w roku ubiegłym sięgnęły ogromnej sumy 94,1 mld dolarów. • WŁADZE etiopskie zamknęły w piątek uniwersytet im. Halle Selassie w Addis Abebie. Decyzję tę powzięto w związku z trwającym strajkiem studentów, wykładowców i personelu technicznego uczelni. Od kilku tygodni w stolicy Etiopii zamknięte są także prawie wszystkie szkoły średnie. ♦SEKRETARZ generalny KC KPZR Leonid Breżniew przyjął na Kremlu wicepremiera i ministra spraw zagranicznych Finlandii, Ahti Karjalainena. przebywającego w ZSRR z wizytą nieoficjalna i przeprowadził z nim rozmowę. Rozmowa upłynęła w serdecznej przyjacielskiej atmosferze. • POD KRYPTONIMEM Down patrol" ropoczęły się manewry Jednostek marynarki wojennej 11 członkowskich krajów NATO. Odbywają się one w południowo wschodniej części Atlantyku i na Morzu Śródziemnym. Manewry trwać będą do ll maja. derę, leżącą na Atlantyku w odległości około 1000 km od wybrzeży Portugalii. Agencjfe sygnalizują, że są jeszcze ogniska oporu przeciwko nowej władzy. W samej Lizbonie funkcjonariusze policji politycznej zabarykadowali się w budynkach sąsiadujących z ich kwaterą główną. Drugim ogniskiem oporu jest więzień nie polityczne w Caxias — prawdziwa forteca na wzgórzu nad morzem w odległości kilku kilometrów od Lizbony. Funkcjonariusze tego więzienia zagrozili egzekucją wszystkich więźniów politycznych, jeżeli więzienie zo stanie zaatakowane. Stosunki włosko-jugosłowiańskie BELGRAD (PAP). Na wspólnym, ostatnim w obecnej kadencji posiedzeniu Komisji Spraw Zagranicznych obu rad Zgromadzenia Związkowego SFRJ wiceprzewodniczący Rady Wykonawczej, sekretarz spraw zagranicznych, Milos* Młnić przedstawił m. in. informację o rozwoju w stosunkach jugosłowiańsko-włoskich. Komisje udzieliły pełnego w Sarajewie. Jugosławia ni_e poparcia stanowisku Jugosła wii, które w najbardziej bez pośredni i jasny sposób przed stawił prezydent" SFRJ, Josip Broz Tito w przemówieniu wygłoszonym w ub. tygodniu zgadza się na żadne rozmowy na temat granic, które dla SFRJ są ostateczne i do maga się, aby rząd włosk* wycofał swe roszczenia tery torialne Amerykańska pomoc dla zagranicy WASZYNGTON (PAP). Prezydent Richard Nixon przesłał do Kongresu projekt ustawy o pomocy cla zagranicy. Rząd domaga się przyznania na ten cel w rozpoczynającym si$ 1 lipca br. roku finansowym 5,18 mld dolarów. Znaczna część — 2,24 mld doi — przeznaczona jest na pomoc wojskową i równa się niemal sumie wydatków na realizację wszystkich progra mów pomocy dla zagranicy w bieżącym roku finansowym. Prawie miliard dolarów, z ogólnej sumy pomocy, ma być dostarcrDny uległym wobec Waszyngtonu rządom krajów Azji południowo-wschodniej. Z państw Bliskiego WschG du najwięcej otrzyma Izrael — 350 min doi. na spłatę zobowiązań z tytułu dostaj amerykańskiego sprzętu woj 3kowego. Przewiduje się rótf nież przyznanie Egiptowi 250 min. doi. „w charakterze mocy na potrzeby rozwoju"' Dnia 25 kwietnia 1974 roku zmarł w wieku 61 lat Stanisław Dec ceniony pracownik Stacji Hodowli Roślin Skórowo Gospodarstwo Warcimino. Wyrazy głębokiego współczucia RODZINIE składają DYREKCJA, RADA ZAKŁADOWA, POP i WSPÓŁPRACOWNICY W dniu 25 kwietnia 19T4 roku zmarł śmiercią tragiczną Zygmunt Zqb W Zmarłym straciliśmy długoletniego, cenionego pracownika Wyrazy serdecznego współczucia RODZINIE składają DYREKCJA, RADA ZAKŁADOWA i WSPÓŁPRACOWNICY MIEJSKIEGO ZARZĄDU DROG i MOSTÓW w SŁUPSKU Pogrzeb odbędzie się, w dulu 29IV 1974 r., o godz. 14 i Kostnicy, przy ul. Obrońców Wybrzeża G/os Koszaliński nr 11? MAGAZYN Strona 3 Z PRAC PREZYDIUM RZĄDU WARSZAWA (PAP). Jak informuje rzecznik prasowy rządu — 26 bm. na swoim kolejnym posiedzeniu Prezydium Rządu rozpatrzyło program dalszych posunięć zmierzających do poprawy gospodarki paliwowo-energetycznej. Program ma charakter kompleksowy. Zawarte w nim są — obok przedsięwzięć o charakterze doraźnym, dotyczących głównie eksploatacji urządzeń energetycznych — różne zamierzenia, których urzeczywistnienie, choć wymagające czę sto dłuższego czasu, będzie miało zasadniczy wpływ na oszczędne, racjonalne zużycie paliw i energii w całej gospodarce, głównie zaś w przemyśle i gospodarce komunalnej. Chodzi przede wszystkim o prace związane z projektowaniem i konstruk cją nowych oraz modernizacją istniejących urządzeń energetycznych, w sposób zapewniający zmniejszenie jednostkowego zużycia paliw i energii. Temu samemu celowi będą służyć nowe rozwiązania technologiczne auto matyzacja systemów ciepłowniczych, regulacja sieci, a także wprowadzanie metod umożliwiających stosowanie tańszych bądź bardziej dostępnych nośników energii. Program precyzuje dla róż nych dziedzin gospodarki konkretne zadania ilościowe, zakładające uzyskanie docelo wych oszczędności w zuży- ciu paliw i energii — do 1980 r. W dziedzinie rolnictwa Pre zydium Rządu ustaliło wiele kolejnych przepisów wykonawczych do ustawy z października 1971 r. o ochronie gruntów rolnych i leśnych oraz rekultywacji grun tów. Rozpatrzono również i przyjęto przygotowany przez Ministerstwo Rolnictwa program rozbudowy i modernizacji systemów oraz urządzeń pomiarowych i sygnalizacyjnych państwowych służb hydrologiczno--meteorologicznych. Obejmuje on różne przedsięwzięcia, które zamierza się zreali zować do 1980 r. Umożliwi to wydatne podniesienie efek tywności zbierania, przesyła nia, przetwarzania i rozpowszechniania informacji hydrologiczno - meteorologicznych dla potrzeb rolnictwa. W sprawach inwestycji, Prezydium Rządu podjęło decyzje związane z rozwojem zakładów wytwarzających duże maszyny elektrycz ne i silniki trakcyjne. Przewidziano rozbudowę i moder nizację zakładów „Dolmel" we Wrocławiu i „Emit" w Żychlinie — znanych producentów maszyn elektrycznych i silników trakcyjnych. Prezydium Rządu rozpatrzyło również przedsięwzięcia zmierzające do zwiększenia produkcji urządzeń dla przemysłu cukrowniczego oraz kompletnych obiektów chemicznych; postanowiono roz budować i unowocześnić zakłady w Świdnicy, Nysie i Kielcach. Wydatne zwiększenie produkcji w obu przy padkach jest sprawą bardzo ważną, zarówno z punktu widzenia zaspokojenia potrzeb gospodarki, jak i rozwoju eksportu. Na posiedzeniu przyjęto, opracowany przez Ministerstwo Pracy, Płac i Spraw Socjalnych, szczegółowy pro gram oraz zasady regulacji i podwyżki płac, z dniem 1 czerwca br., pracowników zatrudnionych w handlu wewnętrznym. * Prezydium Rządu zatwierdziło porozumienie pomiędzy rządem PRL i rządem ZSRR przewidujące udział Polski we wspólnej budowie przez kraje RWPG Kijem-bajskiego Kombinatu Azbestowego. Ma to duże znaczenie dla naszej gospodarki gdyż zapewnia nam w perspektywie pokrycie szybko rosnącego zapotrzebowania na azbest. WARSZAWA (PAP). W Belwederze odbyła się uroczystość wręczenia aktów nominacyjnych 92-osobowej grupie profesorów. Akty nominacyjne z rqk przewodniczącego Rady Państwa Henryka Jabłońskiego otrzymało 27 profesorów zwyczajnych i 65 profesorów nadzwyczajnych. Przewodniczący Rady Państwa przemawiając do zebranych, zwrócił uwagę, iż wśród nowo mianowanych profesorów znajdujq się przedstawiciele różnych środowisk i różnych dyscyplin, zarówno nauczyciele akademicy, jak i pracownicy instytutów badawczych oraz instytucji pokrewnych. Nauka, aby mogła wywiqzać się ze swych zadań — musi czerpać inspirację dla swego roz- woju w konkretnych uwarunkowaniach społecznych. Kończąc swoje przemówienie przewodniczący Rady Państwa złożył zebranym serdeczne gratulacje oraz życzenia dalszych sukcesów i jak najpełniejszego zadowolenia z wyników pracy naukowej, tak bardzo ważnej i coraz bardziej potrzebnej naszemu narodowi. W imieniu nowo mianowanych profesorów podziękowania za gratulacje i życzenia złożył prcf. lan Juda z Politechniki Warszawskiej. Zapewnił, że uczeni dążyć będą do wzrostu społecznej użyteczności wykonywanych prac badawczych. Na zdjęciu: podczas uroczystości przemawia Henryk Jabłoński. CAF — Langda — telefoto Delegacja Wielkiego Churału Ludowego Mongolii gości w Polsce WARSZAWA (PAP). Na zaproszenie Prezydium Sejmu PRL przebywa w naszym kraju delegacja Wielkiego Churału Ludowego Mongolskiej Republiki Ludowej. Wizyta służyć będzie wymianie doświadczeń i dalszemu rozwojowi współpracy parlamentów obu krajów. Mongolskiej delegacji prze wodniczy sekretarz Prezydium Wielkiego Churału Lu dowego MRL, członek KC Mongolskiej Partii Ludowo--Rewolucyjnej — Cedendam byn Gotow. W skład delegacji wchodzą: zastępca prze wodniczącego Wielkiego Chu rału Ludowego MRL, zastęp ca członka KC MPRL — Dzamajangijn Lchagwasuren, członek komisji rolnictwa, za stępca członka KC MPRL — Szagdaryn Agwaansolow, de putowany, członek stałej ko misji Wielkiego Churału Ludowego MRL, przewodniczący rolniczej spółdzielni pro- dukcyjnej — Borbandijn Tu dew i deputowana do Wielkiego Churału Ludowego, ro botnica zakładów przemysłu wych w Ułan Bator — Njam cerengijn Dasz. Wczoraj w drugim dniu pobytu mongolskich gości przyjął przewodniczący Rady Państwa Henryk Jabłoński. W spotkaniu uczestniczył sekretarz Rady Państwa Ludomir Stasiak. Mongolscy parlamentarzyści zwiedzili także fabrykę Samochodów Osobowych na Żeraniu, gdzie spotkali się z dyrekcją i aktywem zakła dowym. 29. rocznica wyzwolenia ziemi szczecińskiej SZCZECIN (PAP) 26 kwietnia 1945 r. wojska radzieckie dowodzone przez gen. Pawła Batowa po ciężkich bojach sforsowały Regalicę oraz Odrę, wyzwalając Szczecin. Miasto było zniszczone Dziś po 29 latach obraz miasta zmienił się zasadniczo Szybki rozwój przemysłu i gospodarki morskiejfc oświaty i kultury sprawił' ze region szczeciński zajmuje ważne miejsce w strukturze społecz no-gospodarczej kraju. Rozwinął się przemysł stoczniowy, chemiczny i odzieżowy. Stocznia im. Warskiego prze kazała dotychczas polskim i zagranicznym armatorom ponad 250 statków. Poważną rolę odgrywają również takie zakłady jak: Fabryka Maszyn Budowlanych, Fabry ka Mechanizmów Samochodowych, Zakłady Celulozowo -Papiernicze, Zakłady Włókien Sztucznych, Żakłady Chemiczne w Policach oraz będaca jeszcze w budowie elektrownia „Dolna Odra". W latach najbliższych roz wój ten będzie jeszcze szybszy. Uchwałą Rady Mini- strów w sprawie kompleksowego rozwoju woj. szczecińskiego na inwestycje produk cyjne, mieszkaniowe, komunalne i kulturalne tylko w bieżącej 5-latce przeznaczono ponad 60 mld złotych, to jest tyle, ile zainwestowano w ciągu ostatnich trzech pięciolatek. Lata najbliższe będą okresem szczególnego rozwoju gospodarki morskiej portu i rybołówstwa. Tonaż floty PŻM pod koniec roku 1975 osiągnie ok. 3 min ton, a tutejsze porty przeładowywać będą około 23 min ton ładunków. Duże środki przeznaczone zostaną na zaspokojenie potrzeb socjalno-bytowych ludzi pracy. Program na ten okres przewiduje budowę po nad _ 100 tys. izb mieszkalnych. Powstaną nowe szkoły, szpitale, przedszkola i placówki kultury. Spotkanie W. Kraski z twórcami filmowymi WARSZAWA (PAP). Sekretarz KC PZPR Wincenty Krasko spotkał się z przedstawicielami kierownictwa Stowarzyszenia Filmowców Polskich, z okazji zbliżającego się zjazdu tej organizacji. W spotkaniu udział wzięli: Jerzy Kawalerowicz, Czesław Petelski, Jerzy Passendorfer, Stanisław Różewicz, Krzysztof Winiewicz i Krzysz tof Zanussi. Wincenty Kraśko podkreślając doniosłą rolę filmu polskiego i jego twórców w rozwoju kultury narodowej, wyraził przekona- nie, że zjazd SFP, podsumowując dorobek polskiej kine matografii w 30-leciu PRL, przyczyni się do dalszego rozwoju socjalistycznej sztuki filmowej w naszym kraju. W spotkaniu uczestniczył J zastępca kierownika Wy-1 działu Kultury KC PZPR | Jan Kasak. Kondolencje po zgonie prezydenta Austrii WARSZAWA (PAP). 26 bm. w siedzibie ambasady Austrii w Warszawie w związku ze śmiercią prezydenta Federalnej Republiki Austrii Franza Jonasa — wyłożona została księga kondolencyjna. W godzinach południowych do księgi wpisali się zastępca przewodniczącego Rady Państwa Janusz Groszkowski, wicepremier Jan Mitręga i kierownik MSZ, wiceminister spraw zagranicznych Józef Czy-rek. Podpisy składali przedstawiciele instytucji i orga nizacji społecznych, wśród nich Towarzystwa Polsko--Austriackiego, liczne osoby prywatne. Kondolencje złożyli także członkowie korpusu dy plomatycznego akredytowani w Polsce. Obóz Gross Rosen -pomnikiem męczeństwa narodów WROCŁAW (PAP) Były' hitlerowski obóz koncentracyjny w Gross Rosen będzie przekształcony w muzeum — pomnik męczeństwa narodów. Został on załoożny przez faszystów w 1940 rż — początkowo jako filia w Sachsenhausen. W przybliżę niu liczba więzionych w Gross Rosen wynosiła blisko 200 tys. osób. Znajdowali się wśród nich Polacy, Czesi, Słowacy, obywatele Związku Radzieckiego, Niemcy. Angli cy, Belgowie, Skandynawowie. Muzeum na terenie dawna Gross Rosen zostanie udo-go obozu hitlerowskiego w stępninoe zwiedzającym w lipcu br._ WYBIERAMY SPIKERÓW TV SZCZECIN W październiku ubiegłego roku kierownictwo Ośrodka TY Szczecin w poszukiwaniu nowych twarzy i głosów na antenie ogłosiło konkurs na spikerów i lektorów telewizyjnych. Zgłosiło się 134 kandydatów, w tym 107 w konkursie spikerskim. Zgodnie z wyma saniami, wszyscy mieli wykształcenie przynajmniej średnie, nierzadko rozpoczęte lub ukończone studia wyż sze . W wyniku kolejnych eliml nacji i kursu szkoleniowego czwórkę finalistów zobaczymy w niedzielę 28 bm. o godzinie 10#30 na antenie lokal nej w programie pt. „Wybieramy spikerów TY Szczecin" Będą ich wybierać telewidzo wie drogą plebiscytu. Bieżące zadania i dalsza intensyfikacja produkcji rolnej - tematem narady w Ministerstwie Rolnictwa WARSZAWA (PAP). Reallzac* bieżących zadań I dalsza intensyfikacja produkcji rolnej były tematem narady w Ministerstwie Rolnictwa wicewojewodów odpowiedzialnych za sprawy rolne i gospodarkę żywnościową. W naradzie, której przewodniczył min. Kazimierz Barcikowski, uczestniczyli kierownicy Wydziałów Rolnych: KC PZPR — Eugeniusz Mazurkiewicz i NK Ż—L — Waldemar Michna oraz przedstawiciele zainteresowanych resortów. Omawiając realizację bieżących zadań w rolnictwie zarówno min. Barcikowski w swym wystąpieniu jak i uczestnicy narady pozytyw nie ocenili przebieg wiosennych prac polowych oraz u-trzymujące się tendencje w rozwijaniu produkcji zwierzę cej. Wskazywano również na postęp w realizacji inwestycji rolnych oraz w zaopatrzeniu rolnictwa w środ ki produkcji, chociaż jeszcze niedostateczny w stosunku do rosnących potrzeb. Za po zytywny uznano również wzrost dochodów w rolnictwie. Wiele uwagi poświęcono problemom, których rozwiązanie decydować będzie w dużej mierze o dalszej intensyfikacji produkcji rolnej w latach następnych. Do naj ważniejszych z nich zaliczono zadanie intensywnego wy korzystania ziemi. Zasoby użytków rolnych są bowiem u nas nieduże i z każdym rokiem maleją w wyniku ^oz budowy przemysłu, miast, osiedli, sieci dróg itp. W mi nionym 30-leciu powierzchnia użytków rolnych zmalała o przeszło 1.100 tys. ha, a do 1980 r. zmniejszy się według przewidywań, o dalsze ponad 150 tys. na. W przelicza niu na jednego mieszkańca przypada u nas niecałe 0,6 ha użytków rolnych, a więc znacznie mniej niż w większości krajów europejskich. W tych warunkach dalsze powiększanie produkcji rolnej, co jest niezbędne z uwa gi na szybko rosnące zapotrzebowanie społeczeństwa na żywność i przemysłu na surowce pochodzenia rolniczego, będzie możliwe tylko poprzez intensywne wykorzystanie ziemi. Wymaga to — zdaniem uczestników spot kania — stałej i powszechnej kontroli użytkowania gruntów oraz przyspieszenia przejmowania na rzecz państwa ziemi od tych rolników, którzy nie dają gwarancji właściwego jej zagospodarowania. Szczególne możliwości mak symalnego wykorzystania zie mi, a więc szybszej intensyfikacji produkcji rolnej tkwią — jak wykazują doświadczenia — w rozwijaniu różnorodnych form zespołowego gospodarowania oraz kooperacji w rolnictwie. Drugim, nie mniej ważnym zadaniem rolnictwa jest i w następnych latach będzie na dal powiększanie produkcji zwierzęcej mającej podstawowe znaczenie dla zaopatrzenia rynku. Stwarza to pilną potrzebę rozwijania pro dukcji pasz własnych w gos podarstwach i właściwego nimi gospodarowania. Wysiłki rolników mające na celu powiększanie zasobów pasz własnych wspiera ne będą przez państwo rosnącymi dostawami przemysłowych pasz treściwych. Tak więc racjonalne wykorzysta nie ziemi i wzrost produkcji pasz własnych w każdym gos podarstwie, przy równocześnie wzrastających dostawach przemysłowych pasz treściwych, stworzą warunki do dalszego rozwoju produkcji zwierzęcej, a tym samym szybszego podnoszenia docho dowości gospodarstw rolnych. Zwycięzcy w konkursie „Cudze chwalicie, swego nie znacie" Na konkurs pn. „Cudze chwalicie, swego nie znacie**, ogłoszony w numerze świątecznym „Głosu" otrzymaliśmy kilkaset rozwiązań od Czytelników z całego województwa. W wyniku losowania prawidłowych rozwiązań nagrody otrzymują: * mały robot kuchenny — Grażyna Jaśkiewicz ze Słupska, * młynkomikser — Ewa Andrzejewska z Koszalina, * młynek do kawy — Bożena Chlabicz ze Świdwina, * 10 talonów książkowych, każdy wartości 50 zł wyloso-j wali: Feliks Kotlarek z Jastrowia, Alicja Swół i Grażyna Kujawa z Białogardu, Elżbieta Bauer i Edit Bielska ze Szczecinka, Joanna Kierul ze Słupska oraz Krzysztof Gaizner, Małgorzata Jońca, Tetesa Dąbrowa z Koszalina i Jadwiga Koza z Bobolic. Wszystkim zwycięzcom gratulujemy i zawiadamiamy, ża nagrody wysyłamy pocztą. Samolotem do Gdańska WARSZAWA (PAP). 2 maja br. otwarty będzie nowy port lot- * niczy dla Trójmiasta — w Rębie chowie W tym samym dniu sa moloty LOT wznowią regularną 'c>i" Kicję WatASUay .. wy brzeżem, Gdańsk będzie miał 6 połączeń dziennie. Ponadto w Rębiecho-wie będą lądowały samoloty z Katowic, Krakowa, Rzeszowa i Wrocławia, Wypadek przy pracy SŁUPSK. Przedwczoraj w bazię Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Słupsku wydarzył się tragiczny wypadek. Z nie usta lonych jeśzC7e przyczyn 38-letnl pracownik MZDiM, Zygmunt Z., w czasie uruchamiania leoiłów został wciągnięty przez \7ał na pędowy bębna obrotowego. Ma .szyna rozerwała mężczyznę, któ ry poniósł śmierć na miejscu. (woj| $trona ? MflBflZYH Głos Koszaliński nr 117 NIEKTÓRE miasta ogłaszają doroczne plebiscyty na najr popularniejszego mieszkańca. Był słupszczanin roku, najlepszy sportowiec województwa, najmilsza studentka, najodważniejszy Polak itp. Możliwości i tytułów może być wiele. -W miasteczkach nie urządza się plebiscytów, a i tam przecież mieszkają i pracują ludzie niezwykli. Ludzie, którzy swoją pracę traktują jak życiową pasję. Zapytałam wielu mieszkańców Polanowa, na kogo oddaliby głos w plebiscycie na najbardziej zasłużonego obywatela miasta. Wszyscy bez namysłu odpowiedzieli — na państwa Pietrzaków. — Bo doktor Bernard Pietrzak to jest nieoceniony człowiek. A jaki społecznik! Pracuje po kilkanaście godzin, a zawsze dla każdego ma czas i uśmiech. Student medycyny, Bernard Pietrzak marzył o objęciu najtrudniejszej placówki W „głębokim terenie" Pewnie dlatego, że był alpinistą i pokonywanie trudności sprawiało mu wielką satysfakcję. Po ukończeniu studiów w 1985 roku, rozpoczął pracę w Szpitalu Powiatowym w Sławnie. Przyjmował w przychodni powiatowej, kolejowej. Przeszedł wszystkie stopnie wtajemniczenia w lecznictwie otwartym. Ukończył II stopień specjalizacji z medycyny ogólnej. Niedawno został skierowany na studium doktoranckie. W Polanowie pracuje siedem lat. Jest kierownikiem przychodni i izby porodowej. Dziennie przyjmuje prze ciętnie 50 pacjentów, a rejon liczy 4600 mieszkańców. Czuwa nad zdrowiem pracowników dwóch POHZ i sześciu GIIZ. Jego pacjentami są mieszkańcy Domu Opieki Społecznej w Żydowie, kursanci w Ośrodku Szkolenia Rolniczego w Wietrznie, 900 dzieci w polanowskiej szkole. Do pomocy ma trzy pielęgniarki, lekarza dentystę i dojeżdżającego dwa razy w tygodniu ginekologa. Pracy jak na jednego lekarza jest więc niemało. W najbliższym czasie może będzie pediatra... Może, gdyż niezbyt chętnie młodzi lekarze chcą pracować na „prowincji". Bernard Pietrzak jest nie tylko lekarzem. Jest przyjacielem i doradcą swoich pacjentów, zwłaszcza ludzi starszych, często bezradnych. Pisze im podania, załatwia trudne sprawy bytowe, rozsądza w sprawach rodzinnych. Ponadto oddaje się z pasją pracy społecznej. Działa we Froncie Jedności Narodu, w Polskim Czerwonym Krzyżu, w Pol skim Związku Łowieckim i wielu innych organizacjach. Nic dziwne- okazała się zbyt niepokojąca. — Ostra angina, ale w tym wieku trze ba uważać. Podawać dziadziowi kleiki, kaszki, budynie. — Proszę, tu jest recepta. Tych proszków tyle i tyle, lekarstwo tak i tak... — Mowy nie może być o paleniu papierosów — dodaje lekarz wkładając palto. — A nie mówiłam — triumfująco podchwytuje żona chorego. — To nie, oń musi ćmić... Żegnają nas serdecznie, odprowadzają do samochodu. Ale nie wsiada my jeszcze. Niedaleko mieszka babcia, która dopiero co wylizała się z zapalenia płuc. Umówiłam się z nią telefonicznie. Trafiłam bez trudu. Przechodnie zapytani o drogę wskazywali mi ją bez namysłu, dodając z uśmiechem sympatii. — Doktora to pewnie pani nie zastanie, ale jego żonę na pewno. Drzwi otworzyły mi dziewczynki, pełniąc przez chwilę rolę gospodyni. Zza stołu podała mi rękę ładna, uśmiechnięta blondynka. Obok krzesła kule... — Gdy miałam 19 lat, zachorowałam na grypę azjatycką. Nastąpiły ciężkie powikłania. Dwa lata leżałam w szpitalu przykuta dosłownie go, że przełożeni wystawiają mu jak najlepszą opinię. Dzień pracy Bernarda Pietrzaka trwa kilkanaście godzin. Jak wtedy... Nasze przybycie na wieś obwieszcza psi koncert. Ale oto podbiega młody mężczyzna i prowadzi do domu. W pokoju liczna rodzina. Witają lekarza jak dobrego znajomego. Na miękkim łóżku unosi się starszy, siwy mężczyzna. — Boli mnie gardło, kochany doktorze i tak całkiem zasłabłem, że do łóżka mnie złożyło — skarży się, ale w głosie wyczuwa się zniecierpliwienie z powodu niemocy. Doktor bada dokładnie pacjenta stetoskopem, mierzy ciśnienie, ogląda gardło i sprawnie aplikuje zastrzyk. Każdy jego ruch śledzą uważnie oczy członków rodziny. Jak publiczności w teatrze. Milcząc czekają na diagnozę. Na szczęście nie — Że też pan pamięta o mnie, panie doktorze — wita czarniawa, starsza kobieta. — Proszę, proszę do pokoju. — Mam się już dobrze. Nie dusi mnie. Wodę już noszę... — Ale zbadać nie zaszkodzi — mówi zachęcająco lekarz. — Niech się pani rozbierze. — Myślę, że trochę witamin bardzo się pani przyda. Tu napisałem, jakie trzeba wykupić w aptece. Jest już późny wieczór. Na dzisiaj koniec wizyt domowych. Chyba że znów zadzwoni telefon. W miasteczku przecież nie ma pogotowia... Żona doktora Pietrzaka jest malarką. Bardzo ujmująca, sympatyczna i dobra — mówią mieszkańcy Polanowa, do łóżka. Któż by się w takiej sytuacji nie załamał? Ale na to nie pozwolił mi ojciec. Dzięki niemu, najpierw w wózku inwalidzkim, potem dojeżdżając mikrusem dostosowanym do obsługi rękami, ukończyłam Wyższą Szkołę Sztuk Plastycznych, wydział grafiki artystycznej w Poznaniu. Podjeżdżałam pod uczelnię i czekałam na kolegów, żeby wnieśli mnie po schodach na wykłady. Nieraz zaciskałam mocno powieki, żeby nie płakać nad swoją bezsilnością. — Zawsze marzyłam o studiach rolniczych na wydziale ogrodniczym. Jako dziecko hodowałam namiętnie rośliny, zwierzęta. Na studia artystyczne namówił mnie nauczyciel w szkole średniej. Teraz dostrzegam związek twórczości z moją wcześniejszą pasją. Męża poznałam w sanatorium w Połczynie-Zdroju. Niech ktoś wie rzy, czy nie wierzy, ale to była miłość od pierwszego wejrzenia. W miesiąc byliśmy po ślubie. Mój mąz to wspaniały człowiek. Dzięki niemu uwierzyłam znów w siebie i ludzi. Urodziłam dwie córeczki, które sama wychowuję. Jestem szczęśliwa. Mam dom, rodzinę i pracę twórczą, którą lubię. Wiesława Pietrzak od 1970 roku należy do Związku Polskich Artystów Plastyków. W 1972 r. odbył się w Koszalinie wernisaż jej prac olejnych, grafiki i rysunku. Brała udział w wystawach zbiorowych plastyków okręgu koszalińskiego w Gladsaxe (Dania) i w Neubranden-burgu (NRD). Obecnie przygotowuje serię drzeworytów, opartych na motywach przyrodniczych. W pracowni pani Wiesi, urządzonej w domu obejrzałam kilka projektów. Fantastyczne owady, motyle, kwiaty, któ re zdarzają się czasem w snach, ale utrwalić może je tylko wyobraźnia twórcy. Artystka wciąż poszukuje nowych form wyrazu. Równie swobodnie wypowiada się w malarstwie olejnym jak i w grafice. Interesujące są także jej kolaże. Ulubiona tematyka to okolice Poianowa, córeczki, kwiaty, portrety bliskich i znajomych. Najbliższe plany pani Wiesi potwierdzają siłę jej charakteru i ukochanie ludzi. — Chcę wyjść z czterech ścian domu. Dziewczynki są już większe. Mam więc trochę więcej czasu. Ciągnie mnie do ludzi. Propozycja pracy jest kusząca. W Państwowym Domu Pomocy Społecznej w Żydowie poprowadzę zajęcia plastyczne z mieszkańcami zakładu. Chcę być po prostu potrzebna ludziom codziennie. Kończy się dzień. Czas zamknąć teki z rysunkami, opuścić pracownię. MARYLA WRONOWSKA m mm* TADEUSZA KULISIEWICZA -CZERŃ I BIEL Od lat uprawia — jak sam mówi —i realizm, zwrócony zawsze ku człowiekowi. Czuły na piękno ludzkiego ciała, jego gest, bohaterstwo, dolę i niedolę potrafi Tadeusz Kulisiewicz z nieporównaną maestrią narysować to, co chce przekazać ludziom* Jest grafikiem. Posługuje się więc tylko dwoma kolorami: czernią i bielą. Czarną kreską i plamą na białym papierze. Jego warsztat — to róg drewnianego, niepoliturowanego kreślarskiego stołu, tusz i zwykłe pióro. U góry: góral z pierwszej teki „Szlem-bark" wydanej w 1931 r. Drzeworyt powstał w 1928 r. Oprać. CAF Podwyższenie płac minimalnych, najniższych rent i emerytur zasiłków — przede wszystkim dla rodzin o najniższych dochodach i wielodzietnych, ustalenie specjalnego wysokiego dodatku na dzieci kalekie — wszystko to zawiera kompleksowy program polityki społeczno-socjalnej sfor mułowanej przez XII Plenum KC PZPR. Głównym zamierzeniem jest zapewnienie ludności po prawy warunków życia nie tylko w drodze lepszego niż poprzednio opłacania wydajności pracy, lecz również — w rezultacie regulacji płac i rozwoju świadczeń socjalnych. Dzięki temu zmniejsza ją się dysproporcje w poziomie życia różnych grup społecznych i ludzi upośledzonych, niezdolnych do pracy, znajdujących się w szczególnie trudnych warunkach. Z tak pojętego programu wynikają nowe zadania, mię dzy innymi dla organizatorów opieki społecznej. Wyła nia się więc konieczność usprawnienia i podniesienia na wyższy poziom metod 1 form owej pomocy. W pierwszym okresie dzla łalności państwowej w zakre sie opieki społecznej — to jest w pierwszych latach po wojnie — trzeba było skon centrować, się na zaspokaja niu potrzeb masowych, me ujętych w ogóle, bądź w stop niu niewystarczającym — w systemie powszechnych świadczeń socjalnych. Z bie giem lat sytuacja zmieniła się, podwyższyła stopa życio wa, rozwijały świadczenia; spośród podopiecznych pomo cy społecznej skreślani byli ludzie, którym podwyższono, lub po raz pierwszy przy znano — renty, którzy nauczyli się żyć samodzielnie, zdobyli kwalifikacje, a zatem — zarobki. Trzeba jednak być świadomym, że w naszym ustro ju sprawiedliwości społecznej, również po osiągnięciu wysokiej stopy życiowej na rodu, zawsze znajdują się grupy ludzi, których sytuac ję życiową rozwiążą tylko odpowiednia formy pomocy społecznej. Dziś jest ich jesz cze niemało. Są to ludzie starzy i nieudolni, pozbawię ni troski rodziny, są to samotne wielodzietne matki, t2z kwalifikacji zawodowych rodziny alkoholików, ludzie przewlekle chorzy, którzy nie nabyli praw do renty, kalekie i upośledzone dzieci z rodzin, tkóre same nie mo gą, nie umieją łub po prostu nie chcą się o nie trosz czyć. Krąg ludzi, nie mogących samodzielnie egzysto- może do takich, którzy nie troszczą się o siebie i rodzi nę? Zdarzają sięv niestety, i ta cy ^ odbiorcy pomocy społecz nej, a dzieje się tak kosztem ludzi, którym jLomoc ta jest rzeczywiście niezbędna, lecz nie mogą jej otrzymać, bo nie wiedzą, dokąd się udać i jak pokonać bariery biurokracji. Opieka społeczna po nowemu wać, będzie teraz szybciej, niż kiedykolwiek, malał — właśnie w toku realizacji no wego programu socjalnego. Przewiduje on podwyżki naj niższych płac, rent i emery tur, zasiłków na dzieci, jak też utworzenie przez państwo banku alimentacyjnego. Jed nak nieprędko zjawisko to zniknie zupełnie. Nikt w Polsce nie może zaznawać biedy, pozostawać bez pomocy. Zasada ta wynika z socjalistycznego humanizmu i kierunku rozwoju społecznego. Instytucje opieki społecznej otrzymują od państwa coraz więcej środków materialnych na wypełnianie swych zadań. Jak tymi środkami gospoda rują? Czy idą one do ludzi rzeczywiście i bezspornie po trzebujących pomocy, czy też Toteż pierwszym warunkiem usprawnień w tej mie rze jest zmiana metod dzia łalności instytucji opieki spo łecznej. Musi to być działanie oparte na rozpoznaniu sytuacji, celne, szybkie, któ remu towarzyszy szeroka i głęboka wiedza o środowisku i ludziach potrzebujących pomocy. Czy wiele jest wydziałów opieki społecznej, które dys ponują pełną wiedzą o sytuacji vy swoim terenie? Nie stety — nie. Na ogół pomoc otrzymują ci, którzy się po nią zgłoszą i udowodnią, że jej potrzebują. Ale wiadomo przecież, że rozpoznanie terenu i środowiska przyniosłoby nowe lakty, ujawniłoby nowe potrzeby. Opieka społeczna dysponu Je pracownikami etatowymi, oraz sporym już kręgiem działaczy społecznych, m. in. wielotysięczną armią społecz nych opiekunów. Po uzupeł nieniu tej doskonałej w założeniu instytucji opiekunów społecznych — o nowe, pręż ne i nie obawiające się trud nych zadań kadry — można dokonać bardzo dużo. Rozpoznanie środowiska i rejestr potrzeb — systematycznie aktualizowany — umożliwi działalność celową i trwałą, a także profilaktyczną. Niejednej niedoli można zapobiec w porę dając niewielką pomoc. Młoda jeszcze kobieta, która nagle sama pozostała z dziećmi bez środków do życia, nie będzie obciążać budżetu opie ki .społecznej, jeżeli pomoże się jej zdobyć kwalifikacje, uzyskać pracę, zorganizować opiekę nad dziećmi, nauczyć życń w nowych warunkach. Pomoc w wydźwignięciu się z nieszczęścia, w zorganizowaniu życia na nowo, w zdo byciu umiejętności samodzielnego stawiania czoła przeciwnościom — to pomoc najtrwalsza "i najbardziej ce Iowa. To warunek, by z kolei ludzie, którzy o własnych .iłach żyć nie mogą, otrzymywali niezbędną pomoc. Planowa, oparta na znajo mości potrzeb aktualnych i przyszłych opieka społeczna, ma ponadto szansę orga niżowa nia samopomocy, tj. kształtowania sytuacji w któ rej ludzie pomagają ludziom, pomnażając w ten sposób środki przyznawane przez państwo. Zmienił się w sposób pozytywny system opieki społecznej. Dowodów na to nie brakuje. Ale ciągle jeszcze instytucja pomocy społecznej jest przede wszystkim dystrybutorem środków, a w mniejszym stopniu — organizatorem planującym zadania na jutro. A takiego planu i nowego stylu działania wymaga rea lizacja ambitnego i obszernego programu socjalnego. Dalsze systematyczne uspraw nienie systemu opieki społecznej jest pilną koniecznością. (csp) G/os Koszaliński nr 117 MflSfiEfB Strono 5 (dokończenie ze str. 1) Zaczęli zatem w Będzichowie od o-wej szkoły, a raczej dwóch jej budynków, położonych niema] na dwóch krańcach wsi. I od rozbiórki tych zagrażających życiu ruder. Minęło ledwie półtora miesiąca i na Dzień Wojska Polskiego nie można było poznać szkoły. Pomogło Kółko Rolnicze i PGR w Siodłowie, bowiem Aleksander Sokołowski umie sobie zjednywać sojuszni ków. Wśród tych sojuszników nie bra kło żołnierzy Pomorskiego Okręgu Wojskowego. Stąd też na uroczystości otwarcia nowo wyremontowanej szkoły nie brakło orkiestry wojskowej, wszystko odbyło się w odpowiedniej gali, z przemarszem uczniów. Była to szczególna defilada, bowiem każde z dzieciaków otrzymało nowy mundur harcerski i tej drużynie nadano imię 34. Budzińskiego Pułku Piechoty... Fo prawdzie nie wiadomo, dlaczego właśnie to imię należało wybrać drużynie harcerskiej w Będzichowie, ale przecież., w szkole wisi tablica z krót ką historią tego pułku i — głowę daję — że dzieciaki tejże szkoły znakomi cie znają wszystkie dane, dotyczące szlaku bojowego swego patrona. Uroczystość we wsi była taka, że dłu go o niej mówiono. Ludzie uwierzyli, że nawet w Będzichowie można coś zrobić własnymi siłami. Kiedy zatem Aleksander Sokołowski rzucił nowe ha sło, aby' powycinać spróchniałe drzewa i utwardzić odcinek drogi, przez jedną niedzielę zrobiła to młodzież i zarząd Kółka Rolniczego, bowiem Stanisław Jach, prezes tego Kółka, stał się gorącym zwolennikiem wszelakich czynów we wsi i gorąco poparł nowy pomysł dyrektora szkoły. Ale dyrektor pomysłów miał znacznie więcej. Medytował właśnie jak rumowisko przekształcić w salę widowis kową, klubokawiarnię i nowe pomieszczenie dla sklepu. I wymyślił sposób. Pochodził po wsi i pogadał. A to z Józefem Rusieckim, który tu cieszy się szczególnym autorytetem, może ze względu na swój wiek, a może i na bo jową przeszłość i liczne odznaczenia, jakie wyniósł z wojny, Myślę, że prze de wszystkim jego doświadczenie życio we i prawość charakteru ten autorytet utrwaliły. Pogadał więc z Józefem Ru sieckim, nie pominął Stanisława Jacha, który także do „sztabu" kapitana Sokołowskiego należy, znalazł czas, by opowiedzieć co trzeba Genowefie Dobosz i Weronice Puzyrowej, poszeptał z Janem Ziembą i Stefanem Śpiewakiem — i plan miał gotowy. Budujemy w czynie społecznym — ogłosił — nową świetlicę. Budynek będzie gotowy za siedem miesięcy. W ten nierealny termin uwierzyli nie tylko ludzie ze „sztabu" Aleksandra Sokołowskiego, uwierzyła też cała wieś licząca prawie czterystu mieszkańców. W czynie społecznym oczyszczono rumowisko i dało się z niego wyciągnąć jeszcze około pięciu tysięcy cegieł. Pięt naście tysięcy złotych, jakie dały wła dze powiatu, zamieniono natychmiast na cegły. Siedemdziesiąt tysięcy złotych oferowało Kółko Rolnicze, Funda men ty stawiała niemal cała wieś, a po tem przyszli specjaliści i tak jakoś „udało się" — jak mówi inicjator tego czynu — w porę otworzyć świetlicę, w której jest i klub i sala widowiskowa jak należy, gdzie można organizować wszelkie rozrywki gdzie ponadto znalazł pomieszczenie nowy sklep, i nawet szkoła korzysta zimą z sali gimna stycznej. — Tempo, trzeba narzucać tempo i dotrzymywać terminów — podkreśla raz po raz Aleksander Sokołowski. Terminu dotrzymali, uroczystość otwarcia tego nowego budynku na starym rumowisku przeszła wszelkie ocze kiwania. Wszystko odbywało się z prze cinaniem wstęgi, przemówieniami, podziękowaniami tym, którym należy. Był to prawdziwy festyn w całym Będzichowie, o czym każdy teraz wspomina z rozczuleniem, bo rozumieją, że to im rzeczywiście dodało wiary we własne siły i teraz wiedzą naprawdę na co ich stać. — Mieszkają tu przecież dobrzy ludzie i dobrzy gospodarze, tylko inicjatywy im brakło. Znam ich przecież, bo z każdą sprawą przychodzą do szko ły- Nauczyli się przychodzić do szkoły z wszystkimi sprawami i dyrektor jest z tego prawdziwie dumny. Czasem trze ba napisać podanie, czasem pojechać do miasta i wykołatać w banku pożyczkę. czasem po prostu pogawędzić pozornie o niczym, a z tego lepiej się wzajemnie poznają i nabierają do sie bie zaufania. Z takich pognwędeft, z takich narzekań na złe drogi, bo to z Będzichowa ani gdzie dojść, ani dojechać, zrodził się kolejny czyn społeczny. Pokazują teraz mieszkańcy wsi pięciokilometrowy odcinek drogi na Choćmirówek, w którą włożyli pracę wartości dwustu tysięcy złotych. — Droga, jak malowanie — mówią. — Nikt nam już nie powie, że jesteśmy na końcu świata, gdzie nawet doje chać nie można. — A teraz jak z tą nową drogą będzie... Widać było, że czekają teraz na tę drogę, która od szosy głównej przetnie całą wieś i pójdzie na Drzeżowo i Lipno, skąd sporo dzieciaków do bę dzichowskiej szkoły chodzi. Czekają tym niecierpliwiej, że teraz, kiedy za- błysły na ulicach Będzichowa rtęci ów ki, aż się prosi o piękny asfalt, a później pewnie i chodniki porządne. — Z tym oświetleniem wsi to było tak — tłumaczą. Znów Kółko Rolni cze sypnęło trochę pieniędzy, a my, w wiosce, daliśmy słupy i wkopaliśmy je sami. Teraz mamy w planie wodociągi. Dyrektor powie jak to wygląda. A dyrektor szkoły, słynącej z czystoś ci w powiecie, wyjaśnia krótko: — Dwieście tysięcy złotych otrzyma my z Funduszu Rozwoju Rolnictwa, milion złotych wyniesie czyn społeczny mieszkańców wsi. Dokumentacja w przygotowaniu. Termin ustalimy,, bo teraz czeka nas jeszcze wiele prac porządkowych, które musimy wykończyć. Spieszą się zatem mieszkańcy Będzi chowa, bo maj za pasem, a tu jeszcze jakiś ogródek nie gotowy tu płot. trochę nierówny, dyrektor tego nie lubi, musi być porządnie, jak w wojsku. I park trzeba uporządkować, zagospodaruje się go później, na dożynki. Teraz, w maju, wieś musi być jak malowana, zwłaszcza na tę uroczystość Dnia Zwy cięstwa, kiedy we wsi odbędzie się de filada. Nową, asfaltową drogą przemaszeruje młodzież szkolna i ta starsza z ZSMW, i zbowidowcy, i przedstawiciele władz, zjadą i goście. Ci goście, jak wynika z rozmów, nie przyjeżdżają tu bezinteresownie. Jedni zapraszani są, bo już wsi pomogli, inni, bo • pomogą. Co tu ukrywać, sztab ludzi najbardziej ofiarnych nie pomoże jeżeli nie zastosuje się odpowiedniej strategii działania. Trzeba sobie zatem zjednywać przyjaciół. I takich Będzi-chowo, przeżywające wreszcie swoją młodość, rzeczywiście posiada. Chociaż by w osobie Ireneusza Włocbynia, dyrektora POHZ z Baruchowa. Należy do tej grupy dyrektor usteckiego „Korabia", Zenon Lewand i dyrektor słupskiego Oddziału PKS, Stanisław Pa-krzys. Są w niej także żołnierze Pomorskiego Okręgu "Wojskowego, którzy wielekroć, ofiarnie pomagali mieszkań com tej wsi. Już o zmierzchu oglądamy ową szko łę słynącą z czystości, za którą ciągnie się młody sad, także duma dyrektora Sokołowskiego i już przy mżawce ruszamy na Słupsk, zabierając przy okazji inicjatora tych wszystkich poczynań. Niedaleko za wsią wjeżdżamy na odcinek nowej drogi.. — A jednak dotrzymali słowa! — woła dyrektor Sokołowski. Zaczęli jed nak tę drogę! To znakomicie! Przyzna ję, trochę się jednak bałem, czy zdążą z tym asfaltem. A u nas wszystko mu si być... Wiadomo, w terminie i zgodnie z pla nem. JADWIGA SLIPIftSKA Fot. Józef Piątkowski WIOSENNY KRAJOBRAZ (dokończenie ze str. 1) W TRUDNEJ SYTUACJI MĄDRE DZIAŁANIE — Niektórzy rolnicy twierdzą, ie na skutek nocnych przymrozków i suszy najbardziej ucierpiał jęczmień wcześniej zasiany, wyciągając stąd wniosek, że jeczmienia nie należy siać wcześniej i że zboże to jest za wodne w naszych warunkach. Nie jest to opinia oparta na faktach — twierdzi inż. Janusz Mały, dyrektor RRZD w Grzmiącej w pow. szczecineckim. — Z naszych badań wynika, że na skutek zimna i suszy najmniej ucierpiał jęczmień zasiany właśnie wcześnie, między 10 a 20 marca. Większe są straty w jęczmieniach zasianych między 20 a 30 marca. Owies, zasiany później również został uszkodzony. Uszkodzenia zbóż jarych są raczej zewnętrzne. Gdy się ociepli i spadnie deszcz, zboża te szybko zregenerują się i rozwiną. Mogło się zdarzyć, że na poszczególnych polach, o słabych glebach i szczególnie niekorzystnym ukształtowaniu, zboża jare zostały nadmier nie przerzedzone, Jeśli wyginęło 40 proc. roślin — a łatwo to sprawdzić — zalecałbym przesiew. Zrobili to już najbardziej do świadczeni rolnicy, dosiewając w poprzek plantacji 50—60 ksr jęczmienia, odpowiednio przy tym obciążając rediice siewnika. W owies radziłbym wsiewać jęczmień lub trawy. Przesiew moim zdaniem jest słusz-niejszy niż przeorywanie plantacji. Orka w obecnych warunkach spowodowałaby nadmierne przesuszenie gleby. Słabsze zboża należy dodatkowo zasilić azotem w ilości 15 kg w czystym składniku na 1 ha. Chodzi tu rzecz jasna o nawozy szybko działają ce — saletrę wapniową, amonową, ewentual nie saletrzak. Dodajmy, że nawozów azotowych w gee- sach jest na ogół pod dostatkiem, W poszczę gólnych rejonach brakuje nawozów fosforo wych, lecz braki te powinny być szybko uzupełnione. Władze wojewódzkie podjęły odpowiednie starania w wyniku których koszalińskie geesy wrcześniej otrzymają 10 tys. ton nawozów, przydzielonych na maj. Specjaliści zwłracają uwagę, że w tym roku zboża będą bardziej niż zwykle atakowane przez chwasty. Stąd konieczność wzmo żenią walki chemicznej, odpowiedniego przygotowania aparatury i chemikaliów. Jak dotąd jednak nie wszystkie powiaty dyspo nują dostatkiem środków chemicznych. Brak jest zwłaszcza herbicydów do walki z chwastami w kukurydzy, burakach, kapuście pastewnej. Ministerstwo Rolnictwa powinno więc zapewnić potrzebne dostawy. Jeśli się tylko ociepli, brygady chemiczne będą musiały natychmiast wyjść w pole. Na skutek opóźnionej wegetacji roślin zbierzemy w województwie niższe niż się spodziewano plony lyta na kiszonki, powol niejszy jest odrost traw na łąkach i pastwi skach. Specjaliści zalecają, by nie zwlekać ze zbiorem żyta na zielono. Należy ze brać plon taki, jaki jest i po życie jak najszybciej sadzić ziemniaki lub siać rośliny następcze. W wielu przypadkach żyto prze znaczone na zielonkę celowym będzie pozo stawić do zbioru na ziarno. Zabezpieczenie odpowiednich zasobów pasz staje się pierwszoplanową sprawą. W magazynach Centrali Nasiennej mamy pod dostatkiem nasion roślin pastewnych. Mniej sze zbiory żyta na zielono koszalińskie pe geery zrekompensują zwiększeniem obszaru kukurydzy o. 6 tys. ha. Siewy kukurydzy już rozpoczęto. Wielu dyrektorów pegeerów podjęło decyzję zwiększenia obszaru upra- wy ziemniaków, buraków cukrowych i pa stewnych, kapusty pastewnej. Chodzi o to, by obszar uprawy tych roślin powiększali także rolnicy indywidualni. Szczególnie ^waż ne jest zwiększenie obszaru uprawy ziemniaków. Centrala Nasienna dysponuje zapasem ponad 10 tys. ton sadzeniaków i mo że je dostarczyć rolnikom. Zwiększenie ob szaru uprawy i zbiorów roślin okopowych zadecyduje w tym roku o bilansie paszowym i rozwoju hodowli. Wiele załóg gospodarstw państwowych i najzaradniejsi rolnicy indywidualni rozpoczęli piętrzenie wody w strumieniach i w rowach melioracyjnych. Buduje się prowizoryczne zastawki. Działanie jak najbardziej celowe. Piętrzenie wody bez wątpienia korzystnie wpłynie na rozwój traw na łąckach i pastwiskach, przyczyni się do podniesienia poziomu wody gruntowej. Aktualna sytuacja w rolnictwie była przed wczoraj tematem narady sekretarzy rolnych KP PZPR, zastępców naczelników po wiatów oraz dyrektorów wojewódzkich zjed noczeń i przedsiębiorstw rolniczych.. Obradom przewodniczył sekretarz KW PZPR, Jerzy Chudzikiewicz. Dysponujemy w województwie odpowiednimi środkami, aby maksymalnie łagodzić trudności, spowodowane nie sprzyjającą nogodą — stwierdzano na naradzi? — Potrzebna jest pełna inicia-tywa rolników, sprawrne, organizacyjne działanie wszystkich ogniw służby rolnej. Zwłaszcza pracownicy gminnej służby rolnej bezwzględnie muszą codziennie przeby wać we wsiach, pomagać rolnikom w podej mowaniu celowych decyzji. Pfzy sprawnym, mądrym działaniu — mimo przeciwności, które stwarza zimna i sucha wiosna — powinniśmy w pełni wykonać tegoroczne zada nia w koszalińskim rolnictwie. (J.L.) Stronaid MKBAZTH Głos Koszaliński nr 111 Mv JLt Ayslistwo ?rzerws;yadzonv ostatnio do ••oczny u spis z natury" wyka-t-ał, że w naszym województwie zamieszkuje 9 łosi (Nadleśnictwo Zdrojowe Góra w pow. złotowskim), 410 jeleni, 130 danieli, 12 800 sarn, 6200 dzików, 3570 lisów, 80 000 zajęcy, 157 głuszców, 900 bażantów I 30 000 kuropatw. Intensywne zagospodarowanie łowisk polnych — to ważkie zadanie koszalińskich kół łowieckich. W ubiegłym roku przeznaczono na ten cel ponad 8 rnln zł, a wartość wykonanych prac społecznych oszacowano na ponad 14 min zł. Rozwijaniu hodowli drobnej zwierzyny łownej (zwłaszcza kuropatw, a także wprowadzanych już na nasze łowiska bażantów) sprzyja współpraca z przedsiębio.-stwami rolnymi. Wśród 2600 koszalińskich myśliwych jest kilka przedstawicielek płci pięknej. Po jed-niej Dianie ma w swych szeregach sześć kół łowieckich, w tej liczbie trzy koła z Koszalina (,,Słonka", „Wilk" i „Tramp"), a ponadto „Foka" Kołobrzeg, „Kuropatwa" Złotów i „Darzbór" Mielęcin. W drugiej dekadzie maja przeprowadzone zosta na tradycyjne wiosenne próby polo we młodych psów. Uczestnl-czq w nich rasowe czworonogi w wieku od 9. do 20. miesiąca życia, u których bada się wrodzone zdolności użytkowe: węch, pasję myśliwską, reakcję na strzały, skłonność do wody, posłuszeństwo. W czerwcu planuje się we wszystkich powiatach przeglądy myśliwskich psów użytkowych. Natomiast jesienią br. Wojewódzki Zarzqd PZŁ zamierza zorganizować po raz pierwszy konkurs tresury psów myśliwskich. Obszar 1 378 900 hektarów zajmują łqcznie dzierżawione przez koła PZŁ (miejscowe i zamiejscowe) obwody łowieckie w Koszalińskiem. Spośród znajduiacych sie w naszym województwie 273 obwodów w 202 gospodarują miejscowe koła łowieckie (kół tych mamy 88), natomiast 29 kół spoza woiewództwa dzierżawi u nas 37 obwodów łowieckich. (woj) M* otoryiacja Pierwszy w Szwecji elektryczny samochód wyprodukowały zakłady w Malmoe. Pojazd z oryginalną karoserią (projekt mediolańskiej firmy Zagato) przystosowany jest do krótkich przebiegów (30 km bez ładowania baterii). CAF—Pressensbild go zdziwienia. Były i w cenie brwi skośnie podniesione ku skroniom a la Mefi-stofeles. Takie brwi miały uczynić z ich właścicielki szatańską przewrotną uwo-dzicielkę! Zmieniały się również ko lory brwi. Czasami najpięk niejsze bywały brwi zupełnie naturalne, innym razem smoliście czarne, w czym pomagał palony korek, kawałek węgielka, a potem tusz, ołówek, henna. A w czasach gdy włosy uchodziły za nieprzyzwoite, brwi zupełnie znikały z twarzy kobiet, W okresie międzywojennym modę na różnego rodzaju brwi lansowały aktorki filmowe. Trudno dziS sobie nawet wyobrazić, jak bardzo je naśladowano. Słynne były cieniutkie brwi Marleny Dietrich oraz niemal całkowicie wyskubane brewki platynowej sex-bom by owych czasów, Joan Ha-rlow. W tym roku znów wróciła moda cienkich brwi, du żo jaśniejszych od rzęs, sze roko rozstawionych i o na turdlnym, lekko zaokrąglonym łuku. O ile brwi o czystej linii, bez zbędnych czy odrastających włosków sprzyjają estetyce — to należy odradzać zbytnie pocienianie brwi. Depilowane przez dłuższy czas stają się stopniowo coraz wątlejsze, rzad W różnych epokach poeci w różny sposób opiewali ko biece brwi. Przyrównywali je — zależnie od barwy — raz do skrzydeł jaskółczych, innym razem do pszenicznych kłosów. Wynosili pod niebiosy urodę „czarnobre-wychu których brew kon trastowała z alabastrową bielą czoła i koralem ust, lub zachwycali się „sobolowymi" (a więc złoto-brą-zowymi) brwiami swych bogdanek. Jakżeż kontrastuje z tymi poetyckimi porównaniami określenie zamieszczone w starej encyklopedii, które pod hasłem „brew" podaje, że jest to półksiężycowa wypukłość nad okiem pokryta włosami, która służy do osłonięcia oka i... przeszkadza owadom, aby nie wkraczały! W historii mody mają brwi swoje stałe miejsce. Raz „nosi się" je przedłużone i wygięte we wdzięczny łuk, innym razem najpiękniejsze zdają się być brwi gęste, mocno zarysowane, a nawet zrośnięte u nasady nosa. W epoce gotyku brwi albo w ogóle usuwano albo bardzo zwężano i wyginano w łuk naiwne- FIAT 127 ZDAŁ EGZAMIN Skończyły się czasy nastawienia na eksploatację 3—4-letnią samochodu i za kup nowego. Ceny samochodów idą w górę, jak też ceny surowców i mate riałów używanych do ich produkcji. Coraz więcej wy twórni zaczyna stosować w reklamach wskaźnik ty wotności technicznej swoich samochodów, jako jeden z głównych ich walorów. Volvo np. podaje, że przeciętnie samochód osobowy tej marki „żyje" w Szwecji 14,2 roku. Pozytyw nie zdał test wytrzymałości samochód fiat 127. W NRF przeprowadzono jego badania na dystansie 60 ty sięcy km przejeżdżając go w bardzo różnych warunkach drogowych. Przeciętne zużycie paliwa wynosi ło niespełna 8 litrów na 100 km i dopiero pod koniec testu wzrosło do 8,23 litra, Duże było zużycie oleju silnikowego, co nieco obniżyło notę wystawio ną samochodowi przez eks pertów. NOWA SKODA O DUŻEJ ŁADOWNOŚCI Nowa wielka ciężarówka czechosłowacka skoda 706 MTCLux jest znacznie zmo dernizowaną odmianą znanego i cenionego, także w Polsce, samochodu skoda 706. Zastosowano silnik o mocy 210 KM i 10-biego wą skrzynię biegów. Samo chód ten jest przeznaczony do przewozów na długich trasach, zadbano więc o komfort pracy jego obsługi. Fotel kierowcy jest bar dzo nowoczesny i wygodny a kabinę wyposażono dodatkowo w wygodny mini tapczanik do spania. Kierownica jest wspomagana hydraulicznie, a bezpieczeń stwo ruchu zwiększa dwu-obwodowy układ hamulcowy. (PAP) PRZYSZŁOŚĆ SILNIKÓW DI ESLOWSKICH Firma General Motors rozwija konstrukcje małych silników wysokoprężnych z przeznaczeniem dla samochodów osobowych i dostawczych. Charakteryzu ją się one mniejszym su-życiem paliwa i większą trwałością niż silniki gaż-nikowe. Ich przyszłość w samochodach osobowych zależeć jednak będzie od wzajemnej relacji cen ben zyny i oleju napędowego. STARE OPONY HAŁASUJĄ Eksperci amerykańskiego stowarzyszenia inżynierów samochodowych prze prowadzili badania hałaśli wości opon w czasie jazdy samochodu, w zależności od prędkości i obciążenia. Badania te wykazały, że znaczny wpływ na hałas ma także stopień zużycia opon. Przy zdartym bieżni ku hałaśliwość opon wzra sta o 5 decybeli. (PAI) sze, a to wcale ładnie nie wygląda. Depilujemy brwi zawsze raczej od spodu, gdyż to otwiera i powiększa oko. Służy do tego specjalna pincet-ka, którą przed użyciem za wsze należy zdezynfekować, spirytusem. Przed zabiegiem, aby był on mniej przykry, można posmarować brwi odrobiną tłuszczu Zbyt rzadkie brwi możemy wzmocnić smarując je wieczorem odrobiną oleju rycynowego. Na specjalną małą szczoteczkę (starannie codziennie umytą) nabieramy kropelkę rycyny i przeczesujemy brwi. Sprzyja to ich porostowi, brwi stają się lśniące, gęste. Tak popularne wśród pol skich kobiet przyciemniacie brwi henną powinno być w tym roku dokortywane z du żym umiarem, bardzo lekko i — poza brunetkami — ra czej henną brązową niż czarną. Wszystko co jest niemodne, przebrzmiałe — postarza. Teraz właśnie są niemodne ciemne brwi. Lekkie przedłużenie brwi lub ich wyrównanie najlepiej wykonuje się przy pomocy miękkiego, dobrze za-temperowanego specjalnego ołówka do brwi (stosuje się obecnie ołówek szary lub brązowy, czarny tylko dla brunetek). Takim ołówkiem rysuje się drobne, cienkie kreseczki, zachowując natu ralny zarys- brwi. (PAI) w ZACHY Polacy na szachownicach świata W roku 1928, w ramach II Olimpiady Szachowej w Hadze, odbyły się indywidualne mistrzostwa świata amatorów. Na starcie stanęło 16 uczest ników, wśród nich nasz rodak, D. Przepiórka. Od jego nazwiska przyjęła nazwę linia na szachownicy przed pionem, której zajęcie przez króla wal czqcego z pionem przeciw królowi, prowadzi do wygrania partii. Zwycięstwo w turnieju odniósł późniejszy mistrz świata, młody Holender, dr Max Euwe. D. Przepiórka za-jqł II miejsce, osiągając jeden z największych sukcesów, jakie mu przypadły w sporto wej karierze. Przegrał partię ze słabszym rywalem, odniósł jednakże efektowne zwycięstwo z dr. Euwe. Oto ta partia - białe dr M. Euwe -czarne D. Przepiórka, debiut Retie^o: 1) Sf3 d5 2) c4 d:c4 3) e3 a6 4) G:c4 Sf6 5) 0-0 e6 6) d4 Sb—d7 7) He2 b5 8) Gb3 c5 9) a4! c4 10) Gc2 Gb7 11) Sb-d2 Ge7 12) e4 Hc7 13) e5 Sd5 14) Se4 Sb4 15) Gb1 Hc6 16) We1 Sb6 17) a :b5 a :b5 18) W:a8+ G:a8 19) Gg5 Gf8! 20) b3! cjb3 21) Wc1 Sc4 22) d5! S:d5 23) Sd4 Hb7 24) S:b5 H:b5 25) W:c4 Hb7 26) Wa4! Gb4 27) Hd3 h6 28) Gd2 Ge7 29) Wa5 f5! 30) e:f6 S:f6 31) S:f6+ G:f6 32) Hg6+ Ke7 33) Ge3 Wc8 34) f3? Hb4 35) Wa7+ Gb7 36) Kf2 Wc7 37) Hd3 Wd7 38) Hg6? Gd4 39) Kp3 G:e3 40) H:g7+ Kd8 41) Hh8-{- Kc7 42) Ge4 G :a7 I białe poddały się. Była to je dyna porażka dr. Euwe i oczywiście najcenniejszy suk ces naszego mistrza na Olim piadzie w Hadze. Partia pionem hetmańskim Na I Olimpiadzie Szachowej w 1927 roku w Londynie partia pomiędzy Palau (Argen tyna) - te Kolste (Holandia) otrzymała specjalną nagrodę urugwajskiego pisma szachowego „Mundial". Przypatrzmy się tej sławnej, efektownej „miniaturce". 1) Sf3 Sf6 2) d4 g6 3) Sc3 d5 4) Gf4 Sh5? 5) Ge5! f6 6) Gg3 S:g3 7) h:g3 Gg7 8) e3 c6 9) Gd3 e5? T£ KOLSTŚ w tełw* w& iii ŚJA.ilt.......111.....#j.J. m Pil Wi mi PALAU W:h7+! Kf7 11) G:g6-f! K:g6 12) S:e5+!l f:e5 13) Hh5-f Kf6 14) H:e5-f Kf7 15) H:g7+ Ke6 16) He5 mat. Ca ły mecz Argentyna - Holandia przyniósł wynik remisów/ 2:2. Napoleon zwyciężył... na szachownicy Cesarz Francuzów, Napoleon I Bonaparte był miłośnikiem gry w szachy. Już w latach osiemdziesiątych XVIII wieku, jako młody porucznik artylerii, często spędzał czas przy szachownicy w słynnej Cafe de la Regence w Paryżu, gdzie koncentrowało się życie szachowe. W późniejszym okresie, w czasie wypraw wojennych, Napoleon zawsze miał pod rękq komplet szachów. W ostatnich latach swego życia na wyspie św. Heleny, znajdował największą radość w królewskiej grze. Z rozegranych przez Na poleona partii zachowały się tylko trzy. Ostatnia grana na wyspie św. Heleny zakończyła się zwycięstwem Napoleona. SU mm 111 mm m vi zjazd mm Jeden ze znaczków przedstawiających osiągnięcia Polski Ludowej. ki 1973 r. ustalone zostaną w drodze podsumowania wszystkich głosów kon kursowych. Wśród tych, którzy wytypują wszystkie trzy znaczki, zgodnie z wy nikami konkursu, rozlosowane zostaną znaczki PRL w klaserach. Termin nadsyłania odpowiedzi na kon kurs upływa 31 maja. F)1 ilATEUSTrW Dzień Zwycięstwa Dla upamiętnienia 29. rocznicy zwycięstwa nad faszyzmem, Poczta Polska wprowadzi okolicznościowy znaczek, wartości 1,50 zł, przedstawiający sylwetkę żołnierza polskiego na tle symbolicznego gołębia pokoju. Znaczek zaprojektował artysta grafik Tadeusz Michalak. Nakład — 10 min sztuk. Koperty pierwszego dnia obiegu stemplowane będą, jak zwy kle, okolicznościowym, kasownikiem. Socphilex IV w Katowicach W dniach od 19 maja do 2 czerwca czynna będzie w Katowicach Międzynarodo wa Wystawa Filatelistyczna „SOcphilex IV". Dotych czas tego typu wystawy, przedstawiające zbiory fila telistów z krajów wspólnoty socjalistycznej odbywały się w stolicach Węgier, Bułgarii i Rumunii. Na wystawie będzie eks ponowanych 438 zbiorów z 9 krajów. Najwięcej zbio rów, 180, zaprezentują fila teliści polscy, następnie, 42, radzieccy, po 37 zbiorów przedstawią zbieracze z Czechosłowacji i NRD, 35 — z Rumunii. Warto pod kreślić, że na wystawę nie przyjęto ponad 100 zbiorów. Które najładniejsze? Tradycyjnym zwyczajem redakcja „Filatelisty" ogło siła konkurs na wytypowa nie trzech najładniejszych znaczków polskich, wydanych w 1973 r. zamieszcza jąc jednocześnie reprodukcje ubiegłorocznych emisji Trzy najpiękniejsze znacz- Nieustający konkurs Komisja Filatelistyki Mło dzieżo wej Zarządu Okręgu Polskiego Związku Filateli stów w Koszalinie ogłasza wspólnie z redakcją ,,Głosu Koszalińskiego" kolejną serię pytań dla uczniów szkół podstawowych zawodowych i średnich: 1) Podaj co najmniej trzy nazwiska sławnych Po laków, którzy wnieśli swój wkład w rozwój naszej kul tury w okresie ostatniego 30-lecia, a którzy zostali przedstawieni na znaczkach, 2) Jednym z głównych zadań gospodarczych była elektryfikacja kraju. Które znaczki mówią o tym? 3) Jakie znasz książki o filatelistyce oraz służące pomocą filatelistom. Kartkę z odpowiedziami, opatrzoną imieniem, nazwi skiem i dokładnym adresem należy przesłać pod a-dresem Komisji Filatelistyki Młodzieżowej ZO PZF (skrytka pocztowa 17), 75-950 Koszalin, do dnia 8 maja br. Uczestnicy kół młodzieżowych podają rów nież nazwę koła. W«ród au torów poprawnych odpowiedzi rozlosowane zostaną nagrody rzeczowe w po staci walorów filatelistycznych. W konkursie marcowym nagrody otrzymują: Jerzy Kasprzykowski i Franciszek Bryła z Technikum Elektronicznego w Koszali nie, Mirosław Tarnopolski i Eugeniusz Brzuszek ze Szkoły . Podstawowej w Sie myślu oraz Elżbieta Jakim czyk ze Szkoły Podstawowej w Brzeziu. Głos Koszaflńsltf nr J TĄ MflOflZYN Strona % „OSIEKI-74"' ARTYSTA A ZIEMIA ODLEGŁA 0400000 km „W 1968 artysta otrzymał niespotykany model w dotychczasowej pracy twórczej człowieka — Ziemię oglądaną i odległej przestrzeni. Ujrzał bliską ser cu. małą, barwną planetę zawieszoną w wieczystej ciszy i nieprzeniknionej czer ni... oraz wszechświat — nieznany i tak niepokojący, stanowiący odwieczną inspirację umysłu... Zobaczył nasz wspólny kosmiczny dom, który zachwyca, fascynuje fenomenem życia... Przed artystą powstała nowa skala proporcji poszerzona perspektywa oceny minionych kultur, zapomnianych cywilizacji. Epoki, style, kierunki, różnice konwencji i kanonów — stają się niewidoczne. Czas w pojęciu twórczym przybrał charakter uniwersalny "dla do konań przyszłych I mających nastąpić Dzięki wielkiej odległości od skompli kowanej kuli wrażliwość artysty uzyskuje panoramiczne spojrzenie na żywotność, niewyczerpaną ciekawość, miłość i nienawiść człowieka do człowieka, czyli na ziemski niepokój, wojny i chaos, które towarzyszą rodzinie czło wieczej od zarania jej dziejów. Rażąco niezgodne z urodą Ziemi, jej jednością i małością oraz otaczającą ją pustką stają się bestialstwa hitleryzmu, kolonialny ucisk w Afryce, przemoc junty wojskowej w Chile, czy wreszcie wybuch bomby atomowej w Hiroszimie... Bezbronne piękno Ziemi, podziwiane przez kosmonautów, chronią i wzbogacają: jedność braterstwo i pokój, głoszone i realizowane przez postępowe siły ludzkości..." Tak mgr sztuki Paweł Niedzielski na kreślił założenia ideowe XI Spotkania Artystów, Naukowców i Teoretyków Sztuki „Osieki — 74". Stwierdzić trzeba, wcale interesująca kanwa tematyczna plenerowych dyskusji i -realizacji. Program zaproponowany przez P. Niedzielskiego ma — sądzę — jeszcze jeden niezmiernie istotny walor: jest przez swoją przestrzenność" absolutnie niekrępujący. Wypada więc jedynie poczekać na wyniki indywidualnych konfrontacji! Kiedy i kto ich będzie dokonywał? Jak ustalił niedawno Komitet Orga- nizacyjny, działający pod przewodnictwem kierownika Wydziału Propagandy KW PZPR, tow. Edwarda Manikowskiego tegoroczny plener w Osiekach będzae trwać o kilka dni dłużej, niż poprzednie (18 dni, 12—29 VIII), Bogaciej też prezentuje się lista uczestników. Do udziału w spotkaniu zaproszono imiennie 27 czołowych artystów-plastyków z tak renomowanych ośrodków, jak War szawa, Kraków, Wrocław, Poznań, Gdańsk, Toruń, Łódź oraz 8 plastyków radzieckich (Połtawa), z NRD, (Neubran denburg), słowackich, (Trencin), duńskich (Gladsaxe) i polonijnych. Dołączy do nich 10 członków ZPAP okręgu koszalińskiego — laureatów (b. zasadne kryterium!) różnych konkursów plastycznych. ,.Reszty dopełnią" czołowi naukowcy i teoretycy sztuki. Starym zwyczajem utrzymana będzie zasada „otwartych drzwi" dla wszystkich zainteresowanych imprezą. W o-statni dzień spotkania v— otwarcie tradycyjnej wystawy prac uczestników „Osieki-74". Zaplanowany — efektowny katalog. Sądząc Po dynamice i zaawansowaniu prac przygotowawczych, można się spo dziewać, że organizatorzy (ZPAP, KTSK, KTKO, Wydział Kultury i Satu ki Urzędu Wojewódzkiego) przygotują plener, który wystawi dobre świadectwo naszej obecności na mapie arty- stycznej Polski. (j-ski) Powszechna" proponuje: angielski francuski włoski Państwowe Wydawnictwo „Wiedza Powszechna" wydało ostatnio kilka pożytecznych pozycji przeznaczonych do nauki języków obcych. Ukazał się więc „Język włoski dlo początkujących", podręcznik opracowany przez Cele-stę Zawadzkq i Marię Majdec-kq. „Uczący się — piszą we wstępie wydawcy — ma możność poznania języka i literatury włoskiej, zaznajamiając się ze stopniowo podanym w podrę czniku słownikiem, obejmującym różne dziedziny życia codziennego, społeczno-politycznego i kulturalnego. Słownictwo obejmuje około 3000 wyrazów. Celem podręcznika jest przygotowanie uczącego się do samodzielnego czytania literatury włoskiej, zarówno społeczno-po litycznej — jak i pięknej oraz do zdobycia umiejętności łatwego posługiwania się językiem włoskim w rozmowie z Włochami". Na rynku księgarskim znalazł się również „Mały słownik fran cusko-polski i polsko-francuski", przygotowany przez Ludwika Szwykowskiego i Jerzego Tomalaka. Zawiera on 12 200 haseł I około 6000 fraz i wyrażeń i-diomatycznych. Obejmuje słownictwo podstawowe francuskiego, rejestruje zmiany zachodzące wskutek postępu w różnych dziedzinach życia. I wreszcie zestaw podręczników do nauki języka angielskie go. Składa się on z trzech ksią żek ćwiczeń gramatycznych, u-zupełnionych podręcznikami praktycznego ich zastosowania oraz podręcznika (tom trzeci) Jerzego Godziszewskiego „Shag gy dog Engiish", pomagającego opanować język literacki i potoczny. Niewątpliwie cenną pozycją jest „Podręczny słownik polsko-angielski" Jana Stanisławskiego i Małgorzaty Szer-chy, zawierający ponad 50 tysięcy wyrazów, wyrażeń i zwrotów z zakresu ogólnego słownictwa polskiego tłumaczonych na język angielski. KOŁOBRZEG. Jednym z ciekawszych eksponatów znajdujących się w zbiorach Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu jest granat do sekretnej haubicy Szuwałowa z XVIII wieku o kształcie prostokąta o zaokrąglonych brzegach, wymiarów 65X130 mm. Pociski takie używane były przez wojska rosyjskie w czasie oblężenia Kołobrzegu w okresie wojny siedmioletniej (1758—1761). Pociski do haubic Szuwałowa są unikalnym eksponatem. Oprócz Kołobrzegu, znajdują się tylko w zbiorach Muzeum Artylerii w Leningradzie. Fot. J. Patan Tydzień przed telewizorem KAZIMIERZ OPALIŃSKI ? STANISŁAW JA5IUKIEWICZ w krecie" Z. Skowrońskiego. ,De- Nie tylko bliskie już świę to majowe, ale i nadchodzą ce obchody 30-lecin skłoniły TEATR TELEWIZJI do przypomnienia w poniedzia lek, 29IV o godz. 2020 ,,DEKRETU" Zdzisława Skowrońskiego, przed wcześnie zmarłego przed pa roma laty dramaturga, który swe apogeum twórcze o-siągnął w sztukach pisanych właśnie dla TV; wystarczy przypomnieć dwa tytuły: „Mistrza" i „Notes". Trzeci z jego czołowych u-tworów — właśnie „Dekret" — mówi o niełatwych sprawach Polaków w okre sie tuż powojennym, gdy re wolucja społeczno ustrojowa dokonywała się wprawdzie na cmentarzysku starych idei, ale i pośród wciąż żywych jeszcze konfliktów, przede wszystkim w przekonaniach i postawach ludz kich. Ale nie tylko w subiektywnych postawach. Akcja „Dekretu" toczy się na wsi Dekret o reformie rolnej dał chłopom ziemię, by rodziła i karmiła, co jednak robić, gdy nowy jej posiadacz z wiekiem niedołężnieje i nie może jej już u-prawiać? Przepisy prawa są tu nieubłagane, ale ponad przepisami jest jeszcze sumienie, człowiecze i obywatelskie, które nie pozwala czynić krzywdy. Czy bowiem ci, co obdarzyli chłopa ziemią, mają mu ją teraz odebrać?... Utwór Skowrońskiego nie cofa się przed ukazaniem rzeczywistych konfliktów, a nawet zasadniczych trudności — politycznych i moralnych — wśród których rodziła się Polska Ludowa. Niektóre z przypominanych w tym roku utworów dramatycznych napisanych w powojennym trzydziestoleciu Teatr TV pokazuje teraz w nowych inscenizacjach (np. niedawno „Ostry dyżur" Lutowskiego), lecz „Dekret" przedstawi w kształcie, który część telewidzów już poznała, po raz pierwszy przed laty niemal Fot. Z. Januszewski dziesięciu. Zdecydowały o tym dwie okoliczności: świe tna reżyseria Jerzego A n t czaka oraz dwie wybitne kreacje aktorskie — Kazimierza Opalińskiego w roli starego chłopa Slima ka (nazwisko to oczywiście aluzja do bohatera „Placów ki" Prusa) i nieżyjącego już dziś Stanisława Jasi i ki e wic za w roli Sędziego Przedstawienie należy do czołowych osiągnięć Teatru TV, również i dlatego warto je obejrzeć. W piątek, 3 maja, o godzi nie 21.35 w cyklu „Teatr TV na świecie" ujrzymy ko medie Oscara W ild e* a „MĄŻ IDEALNY", zrealizo waną przez Telewizję Brytyjską. W rolach głównych: Keith Mitchell, którego pamiętamy jako Henryka VIII z serialu o jego sześciu żonach i Susan H a m p-shi r e — June z „Sagi rodu For$yte'ów". NA PIERWSZEGO MAJA nasza telewizja przygotowała wiele interesujących programów rozrywkowych i muzycznych — niektóre ukażą się już po południu i wieczorem w przeddzień święta — a wymienić ,z nich należy przede wszystkim dwukrotną wizytę w „PIERWSZOMAJOWYM STUDIU ROZRYWKOWYM" TVP: o 15.20 i 21.15. Dziesiąte reporterskie „SPO TKANIA W DRODZE" od będą się tym razem w Biesz czadach (godz. 17.40), zaś wieczorem o godzinie 20.30 będziemy mogli obejrzeć pierwszy odcinek nowego serialu telewizyjnego „JANOSIK", a po nim spotkać się z reż. Jerzym Pass en-d o r f e r e m i innymi twór cami cyklu. Natomiast już iv najbliższą niedzielę, 28 IV po południu i wieczorem (15.55, 18.15, 20.20, 21.20 — TAK! Czterokrotne wejście na an tenę) odbędzie się trzeci tur niej „BANK MIAST", w którym zmierzą się Brzozów — woj. rzeszowskie i Warka Mazowsze. (zw) W DNIACH 25—28 kwietnia odbywa się w Inowrocławiu kolejny, doroczny konkurs wykonawców pio senki radzieckiej. Po raz 13 amatorzy — piosenkarze ubiegają się o miano laureata i prawo występu na Festiwalu Piosenki Radzieckiej w Zielonej Górze. Konkursy te już od kilku lat stały się najbardziej masową amatorską imprezą muzyczną w naszym kraju. W tym roku w samej Warszawie stanęło do konkursu ponad 2.000 osób. W DNIACH 18 i 19 kwietnia w warszawskim klubie studenckim „Stodoła" koncertowała grupa rockowa S.B.B. (Jerzy Piotrowski — perkusja Antymos Apostolis — gi tara, Józef Skrzek — gitara basowa, instrumenty klawiszowe, harmonijka ustna, wokal). Oba koncerty rejestrowane były przez ekipę Polskich Nagrań. Reżyserem muzycznym nagrania był specjalnie zaproszony przez P.N. do współpracy Ryszard Poznakowski. S.B.B. znane do niedawna jako Silesian Blues Band inaczej obecnie rozszyfrowuje swą nazwę. Szukaj— Burz—-Buduj; te słowa są dewizą artystyczną grupy nie tylko na afiszu. Trójka wybitnie uzdolnionych muzyków — panujących nad swymi instrumentami w sposób niemal wir tuozowski — proponuje muzykę no woczesną, równocześnie zaś świeżą i pełną inwencji. Płyta nagrana w czasie warszawskich koncertów ma ukazać się pod koniec maja. W TYM SAMYM mniej więcej ter minie w Stanach Zjednoczonych za stał się na świecie symbolem najlepszych cech i osiągnięć polskiego jazzu. Urodzony 27 kwietnia 1931 — swą wielką karierę artystyczną roz począł w 1956 roku. Do najpopularniejszych jego kom pozycji należą „Kattorna", „Astig-matic", „Crazy Girl", oraz tematy z muzyki do filmów „Nóż w wodzie" „Cul de sac" i „Rosemary's baby". Komeda zdobył sobie bowiem moc- I MUZYKA MŁ0DZIEZ powiadane jest wydanie płyty Czesława Niemena (wytwórnia CBS). W jej nagraniu — obok Niemena i murzyńskiego zespołu wokalnego — wziął udział Michał Urbaniak, oraz trójka muzyków z „Mahavishnu Orchestra". 23 KWIETNIA minęła rocznica śmierci Krzysztofa Trzcińskiego, artysty, którego pseudonim „Komeda" ną pozycję jako kompozytor muzyki filmowej. Tragiczna śmierć przer wała szybki rozwój jego kariery w Hollywood. WĘGIERSKA muzyka młodzieżowa cieszy się w Polsce wzrastającym — i dodajmy zasłużonym — powodzeniem. Najlepsze grupy, to „Locomotiv GT", „Omega", do niedawna „Illes" (grupa rozpadła się). Do tej ścisłej czołówki dobijają jed nak inne, młodsze stażem estygdo-wym zespoły; jednym z nich jest grupa „General". ODKRYTA w telewizyjnym konkursie dla amatorów w 1972 roku natychmiast rozpoczęła błyskawiczną karierę. Już w kilka tygodni po swo im pierwszym sukcesie „General" otrzymuje na festiwalu przebojów węgierskiego radia i TV tytuł najlepszego wykonawcy. Zespół nagrywa swój pierwszy longplay „Sztafe ta"; płyta *a przez wiele miesięcy utrzymuje się na czele listy najpopularniejszych węgierskich nagrań. Wkrótce nadchodzą zaproszenia na występy zagraniczne. Do chwili obec nej „General" odwiedził Austrię, NRF, Jugosławię, Czechosłowację, Hiszpanię i Polskę, dając łącznie ponad 150 koncertów. Solistą zespołu jest 20-letni Sandor Revesz obdarzony głosem o niezwykłej skali. Obok niego śr^wają trzy dziewczyny: Magdi Bodi (20), Mari Hreczku (20) i Eva Varszegi (.u). Grają: Janos Karacsony (23) — gi'ara solowa, Gabor Novai (24) — gitara basowa, Istvan Akos (23) — gitara rytmiczna i Lajos Rock (23) - perkusja. Jest to zespół młody wiekiem i duchem; sądząc po dotychczasowym rozwoju — zdobędzie jeszcze wiele sukcesów. ANDRZEJ JAROSZEWSKI Strona 8 MAGAZYN G/os Koszaliński nr 117 SPORT • SPORT • SPORT • SPORT • SPORT Brzeźny zwycięzcą Taur de Yaucluse W czwartek we Francji zakoń czył się trzyetapowy wyścig ko larski amatorów — Tour de Vaii cluse. Pierwsze trzy miejsca w klasyfikacji końcowej zajęli reprezentanci Polski, Zwyciężył Jan Brzeźny przed Tadeuszem Mytnikiem i Bernardem Krę-czyńskim. Zwycięzcą ostatniego etapu zo stał Stanisław Szozaa, wyprze-azając na finiszu Mytnika i Fran cuza Jangsaud wszyscy w czasie 4:23.28. Na czwartym miejscu uplasował się Brzeźny — i sek. straty do Szozdy, a na 7 Krę-czyński — 1,57 min. straty. Najaktywniejszym kolarzem wyścigu był SżOzda, najlepszym „góralem" — Mytnik. Drużynowo zwyciężył zespół Polski. W. Lubański nie wystąpi w mistrzostwach świata ■Jeden z najlepszych ' polskich piłkarzy Włodzimierz Lubański nie weźmie ■ udziału w fina łach mistrzostw świata w NRF. Zeszłoroczna kontuzja znów dała znać o sobie. W, Lubański mu aiał przerwać treningi. W rozmowie telefonicznej z redakcją sportową PAP piłkarz Górnika oświadczył: -r Detinityw nie nie będę grał w mistrzostwach świata. Okazało się, że kontuzjowana noga nie jest jesz cze wyleczona-Nie jestem w sta nie sprostać wymaganiom, jakie stawia obecnie sport wyczynowy Udział w mistrzostwach świata, to marzenie każdego piłkarza W najważniejszym momencie zabrakło mi jednak szczęścia. Piłkarze ręczni Gwardii - liderami Wczoraj z Sekcji Piłki Ręcznej WFS w Poznaniu otrzymaliśmy komunikat o weryfikacji pierw Ezej kolejki spotkań rundy wio sennej o wejście do II ligi. Jak już podawaliśmy, bardzo dobrze wystartowali piłkarze koszalińskiej Gwardii, wy grywając spot kania w Grudziądzu z tamtejszym Ruchem i w Inowrocławiu — z Goplanią. Nie powiodło się natomiast najgroźniejszym przeciwnikom gwardzistów — AZS Zielona Góra i Sparcie Oborni ki. którzy przegrali inauguracyj ne pojedynki. Dzięki temu zespół Gwardii objął prowadzenie w tabeli. Koszalinianie mając na swym koncie 18 pkt. wyprzedzają Niel bę Wągrowiec — 15 pkt., Patrię Buk - 15 pkt., AZS Zieloną Górę — 15 pkt., Spartę Oborniki - 15 pkt. i AZS Gorzów Wlkp — 13 pkt. (sf) NA PARKIETACH KOSZALINA 1 OGÓLNOPOLSKI TURNIEJ JUNIOREK W hali WOSTiW w Koszalinie roz począł ?ię ogólno polski turniej w koszykówce junio rek o puchar Głównej Rady Koordynacyjnej SZS—AZS, w którym uczestniczą zespoły MSS Chełm, MKS Zabrze, MKS Inowrocław, MKS Jezioranka, MKS Znics i reprezentacji Koszalina na igrzyska młodzieży szkolnej. Turniej Zainaugurowało spotkanie (grupy B) między MKS Jezioranka i repr. Koszalina. Po jedynek wygrały wysoko junior , ki z Piaseczna (woj. warszaw- 1 skie) 56:39 (32:17). Najwięcej ! punktów dla zwycięzczyń zdoby i ły: Szatkowska — 15, Zając i Należyta po 10, a dla Koszalina: Nowak — 12, Kraszewska — 10. * * * W drugim meczu zmierzyły się zespoły MKS Inowrocław i MKS Znicz. Spotkanie zakończyło się pogromem MKS Inowrocław 26:104 (18:46), Koszalinianki prze wyzszały przeciwniczki przynajmniej o dwie klasy. Najwięcej punktów dla Znicza uzyskały: Solis - 28. Dziuda — 26, Wołu-jewicz — 16, dla MKS Inowrocław: Kurant — 13. (sf). w mmmmm f PIŁKA NOŻNA II liga W Koszalinie: GWARDIA — WARTA Poznań (sobota, g. 15) Klasa okręgowa seniorów W Złocieńcu: OLIMP — START Miastko (sobota, godz. 15.30) Niedziela W Świdwinie: GRANAT — LECH Czaplinek (godz. 12) W Czar nem: LZS CZARNI — POGOŃ Połczyn (godz. 17) W Słupsku: GRYF — MZKS Darłowo (godz. 16) W Szczecinku: DARZEOR — BAŁTYK Koszalin (godz. 16) W Sławnie: SŁAWA — CZARNI Słupsk (godz. 16) W Sianowie: VICTORIA — GWARDIA II Koszalin (godz. 15) Klasa A W Białogardzie: ISKRA — GŁAZ Tychowo (godz. 15) W Potęgowie: LZS Potęgowo — KORAB Ustka (godz. 15) W Koszalinie: BAŁTYK II — CZARNI Słupsk (godz. 13.30) W Karlinie: SOKÓŁ — GRYF II Słuosk (godz. 15) W Bytowie: BYTOVIA — GAR BARNIA Kępice (godz. 15) W Świdwinie: BUDOWLANI — LZS WYBRZEŻE Biesiekierz (godz. 16) W Kołobrzegu: KOTWICA — MECHANIK Bobolice (godz. 16) W Barwicach: BŁONIE — ZAWISZA Grzmiąca (godz, 15) W Człuchowie: PIAST — JEDNOŚĆ Tuczno (godz. 14) W Szczecinku: GLKS WIE-LIM — DRZEWIARZ Swierczy-na (godz. 15) W Szczecinku: DARZBOR II — ORKAN Mirosławiec (godzina 13.30) W Jastrowiu: POLONIA — DRAWA Drawsko (godz. 15) W Złotowie: SPARTA — WŁÓKNIARZ Okonek (godziny nie podano) PIŁKA RĘCZNA O wejście do II ligi W Koszalinie: GWARDIA — OSTROVIA Ostrów Wlkp. (sobota godz. 16 30) W Koszalinie: GWARDIA — POLONIA Leszno (niedziela, godz. 11) Klasa okręgowa Sobota W Koszalinie: GWARDIA II — WSOWOP1. (godz. 18) W Debrznie: ŻAGIEL — MZKS CZARNI Słupsk (godz. 17) Niedziela w Koszalinie: GWARDIA — AZS Koszalin (godz. 12.30) W Debrznie: ŻAGIEL — AZS Słupsk (godz. 11) KOSZYKÓWKA Turniej o puchar SZS-AZS W hali snnrf-nwel nie kontynuowany będzie w sobotę i w niedzielę ogólnopolski tur niej w koszykówce juniorek o pu char Głównej Rady Koordynacyjnej SZS-AZS. W sobotę spot kają się: MKS Chełm — MKS Inowrocław (godz. 16.30) 1 MKS Zabrze — MKS Jezioranka (godzina 18) W niedzielę spotkania finałowe rozpoczną się już o godzinie 8.30. SZACHY O puchar prezydenta miasta Słupska 28 bm„ o godz. 10, w klubie Spółdzielni Mieszkaniowej „Em-ka" w Słupsku (ul. Zyćmunta Augusta) o.1będą się indvwi-dualne mistrzostwa województwa w grze błyskawiczne! o Puchar prezydenta miasta Słur> ska. (sf) mmiilfltfc #»JlTi War5zawł.e na Stadionie X lecia odbyłv się zawody motocyklowe popularyzujące tę dyscyplinę sportu. CAF — Zagoździński GARAŻ dwuboksowy z prefabry katów — sprzedam. Wiadomość: Koszalin, tel. 270-10, w godz. 2fl— ' —22. G-2592 M-3 kwaterunkowe Koszalin Sypie tyńskiego, zamienię na podobne lub większe Warunki do uzgodnienia. Tel. 317-18. G-2580 KRAKÓW, mieszkanie dwupokojo we, komfortowe, zamienię na podobne w Słupsku. Słupsk, Batorego 1/2,. G-2577 KUPIĘ bony PeKaO. Koszalin, tel. 307-65, po godz. 16. G-2578 ZGUBIONO pozwolenie kat. ciąg nikowej nr 352/63. Seria EO 11892 na nazwisko Stanisław Czerw zam. Kowalki po w. Białogard. Gp-2593 WOJEWÓDZKIE PRZEDSIĘBIORSTWO TEKSTYLNO-ODZIEŻOWE w KOSZALINIE uprzejmie zawiadamia PT Klientów, ła ZAŁOGI SKLEPÓW WPTO w REJONIE SŁUPSK xaEtowttfzały się pracować w niedzielą, tj. 28 kwietnia br. WSZYSTKIE PLACÓWKI handlowe WPTO w Słupsku w tym dniu czynne będq w godz. od 11 do 17 ZAKŁADY USŁUG RADIOTECHNICZNYCH i TELEWIZYJNYCH w Koszalinie xairut9ni*f kierownika i kalkulatora do placówki usługowe] SORiT w Połczynie Zdroju Wymagane wykształcenie średnie oraz staż pracy Warunki pracy i płacy do uzgodnienia w dziale spraw osobowych w Koszalinie ul. Mieszka I, nr 21 tel. 230-66 K-1500-0 KOSZALIŃSKA CENTRALA MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH w KOSZALINIE zawiadamia Odbiorców że z powodu inwentaryzacji ZOSTAŁA WSTRZYMANA SPRZEDAŻ MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH w dniach 26—30 IV 1974 r. w Hurtowni nr 3 w Słupsku K-1498 FIATA 125 F-1300 rok prod, 1971 kolor wiśniowy — sprzedam. Koszalin, tel. 260-54, w godz. 9—17. G-2579 SYRENĘ 104 w bardzo dobrym sta nie — sprzedam. Ludwik Kreto-wicz Dobieszewo 76-21$, pow. Słupsk. G-2581 ZAPRASZAMY do naszych sklepów, które sq do-statecznie zaopatrzone w artykuły sezonu wiosenno-letniego i ŻYCZYMY UDANYCH ZAKUPÓW K-1499 Dyrekcja WP POT w Stupsku m a w i ad a mi n P W KUeniaw POWSZECHNY DOM TOWAROWY I DOM DZIECKA BĘDĄ CZYNNE W NIEDZIELĘ 28 kwietnia 1974 r. od godz. 11 do 16 ZAPRASZAMY DO POCZYNIENIA ZAKUPÓW K-1495 WOJEWÓDZKIE PRZEDSIĘBIORSTWO PRZEMYSŁU MIĘSNEGO w Koszalinie, Zakłady Mięsne w budowie za trudnią do priyucsenia do określonej pracy KA2DĄ LICZBĘ MĘŻCZYZN ORAZ KOBIET i pobliskich powiatów, o dogodnym dojeździe do Koszalina SZKOLENIE trwać będzie w zależności od specjalności od 6 do 9 miesięcy i przebiegać będzie w Zakładach Mięsnych Koszalin oraz w Zakładach Mięsnych, położonych na terenie sąsiednich województw. PODCZAS SZKOLENIA pracownicy otrzymujq wynagrodzenie wg Układu zbiorowego pracy i zakwaterowanie. PONADTO pracownicy szkoleni poza Koszalinem otrzymujq zwrot kosztów delegacji. PO UKONCZENIU szkolenia zapewnia się pracę w nowym j) Kombinacie Mięsnym na stanowisku wyuczonym. WARUNKIEM przyjęcia na szkolenie jest dobry stan zdrowia, wiek powyżej 17 lat, ukończona szkoła podstawowa oraz książeczka zdrowia. BLIŻSZYCH! INFORMACJI udziela I zapisy przyjmuje sekcja kadr I szkolenia zawodowego WPPMs Koszalin, ul. Morska 6, tel. 277-81, wewn. 91 K-1497-0 I W październiku 1965 r. Dorothy Kiergartens którą pani dobrze zna z Vassar, umiera tu, w Nowym Jorku, Pozornie nie wykryto nic podejrzanego, co pozwalałoby przypuszczać, że to nie jest zwykłe samobójstwo. Była zakochana w disc-jockey'u, który ją porzucił. Popełnia więc samobójstwo w łazience, zostawiając na widocznym miejscu list adresowany do disc-jockey^a. Pismo jest jej, co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Dużo wypiła, jak wykazała autopsja. Na pozór, jak przed chwilą mówiłem, nic podejrzanego. A jednak pewien mały szczególik wydaje się interesujący. Łańcuch od drzwi mieszkania we-wna.trz nie był założony, kiedy wkroczyła po licja. Może 4,0 nic nie znaczy, replikowała mi wtedy pani. Być może. Dla pamięci sygnalizuje, że ilorothy Kiergarten przebywała w Dallas jako wysłannik swojej gazety w tym samym czasie, co i my i przeprowadzała wy wiady z osobami z niektórych środowisk, a to mogło ją doprowadzić do odkrycia pewnych rzeczy, raczej podejrzanych... Nim zaczął mówić dalej, Cunningham napełnił kieliszek swój i Susan, nie pytając o jej zdanie. — W następnym miesiącu, w Dallas, William Woolen, kierowca taksówki, która odwoziła naszego przyjaciela Lee w Dallas do kina, dwa lata temu, 1 którego twarz przez tygodnie ńe opuszczała ekranów telewizji wszystkich stacji Stanów Zjednoczonych, gi- Lnie również w wypadku automobilowym podobnie jak Lee Power. Szeryf księstwa, w którym wydarzył się wypadek, oświadcza, że przyczyną katastrofy jest zamach bombowy na pasażera taksówki, według wszelkich przy _SER6E JACOUSMARD" ★ ^ ZACZS&OSIE W DALLAS Tłumaczył P, Norski. (33) puszczeń, handlarza narkotykami. Materialne dowody zamachu znaleziono w szczątkach wozu. Następnie upływa niemalże rok bez podejrzanego zgonu, który by stał w związku t a-ferą, jaka nas interesuje. Trzeba to odnotować. Przynajmniej — i kładę nacisk na ten punkt, Susan, jak to zresztą czyniłem i w przeszłości — zgonu którejś z osób, których nazw! ska figurują na naszej iście. Jest rzeczą możliwą, że inni lud ie, związani z tą sprawą, z przyczyn nam nie znanych również ponieśli śmierć." Dochodzimy zatem do października 1966 r. Mary .Tane Montey, ucieka z Dallas i przyby wa do Nowego Jorku szukać fortuny. Występowała jako stripteascrka w kabarecie Jacka w Dallas i była jego ostatnią tytularną kochan ka. Niemalże sie ukrywa w Nowym Jorku, albowiem i ona, jak się wydaje, zrozumiała, że jej życiu grozi niebezpieczeństwo. Pewnego wieczoru, wracając do domu, zostaje napadnięta przez dwóch chuliganów, którzy zadżgali ją nożem i obrabowali. Następnie faceci rzucili się do ucieczki I wpadli na dyżurnego po- licjanta Rodrigueza, który zastrzelił obu z ma lej odległości. Jeden z nich, ranny, został dobity z bliska, dostał po prostu kulą w łeb. Naoczni świadkowie są co do tego formalni. Zresztą Rodriguez znajdował się na miejscu, mimo że godzina jego służby już minęła. Od dziesięciu minut, powinien był już opuścić sektor kiedy dokonano napadu. Czy ktoś kiedyś w Nowym Jorku widział policjanta, pra cującego w godzinach nadliczbowych, za które nikt nie płaci? Poza tym nie jest to strzelec wyborowy. Ten dublet wydaje się podejrzany nawet zawodowcom z policji. Ale publika nie zatrzymuje się na takich detalach. A poza tym zbliżają się wybory. Myśliwskie trofeum Rodrigueza jest bardzo na rękę politykom. Temat: porządni obywatele są pod o-chroną dzielnych policjantów. Nikomu nie zależy na szykanach. Rodriguez dostaje nomina cję na sierżanta i staje się bohaterem dnia. Następnie upływa znowu rok, w ciągu którego nic się nie dzieje, przyznaję to, Susan, ale wciąż podtrzymuję te same zastrzeżenia. Głos lekko mu się załamał. — Nic się nie dzieje aż do ostatniej nocy... Stary Bill... Pociągnął porządny łyk chivas. — Nic bardziej podejrzanego, niż śmierć Billa, Susan. Czy pani wierzy w bajeczki dobrej wróżki? Taki stary rutyniarz, jak ten porucznik Flatters, sprowokowałby tak idiotyczny wypadek? Zresztą, daje się do zrozumienia, że przeciw niemu zostaną podjęte sankcje, co dowodzi, Iż policja komisariatu Corpus Christi podejrzewa, że w tej aferze coś cuchnie. (c. d. n.) „GŁOS KOSZALIŃSKI" - organ KW PZPR. Redaguje Kolegium -ul. Zwycięstwo 137/139 (budynek WRZZ) - 75-604 Koszalin. Telefony! centralo - 279-21 (lqezy te wszystkimi działami). Red. nacz. sekretariat - 226—93 z-cy red. nacz. - 242-08 I 233-09. sekr. red. -251-01, z-ca sekr. red. - 251-57. Działy: Partyjno-Spoleczny - 251-14 Ekonomiczny - 243-53, Rolny - 245-59 Miejski - 224-95. Reporterski - 251-57, Sportowy - 251-40, 246-51 (wieczorem). Łączności 7 Czytelnikami - 250-05. Redakcjo nocna (ul. Alfreda Lampego 20) -248-23, red. dyżurny - 244-75. „Głos Słupski" - plac Zwycięstwa. 2 I piętro, 76-201 Słupsk, tel. 51—95, Biuro Ogłoszeń Koszalińskiego Wydawnictwa Prasowego - ulica Pawła Findero 27a, 75-721 Koszalin, tel. 222-91. Wpłaty no prenumeratę (miesięczna - 30,50 zł, kwarta i nq - 91 zł. półroczna -182 zł rocznq - 364 zł) przyjmują urzędy pocztowe, listonosze oraz oddziały i delegatury Przedsiębiorstwa Upowszechniania Prasy I Ksiqżki. Wszelkich Informacji o warunkach prenumeraty udzielajq wszystkie placówki ,RUCh" i poczty. Wydawca Koszalińskie Wydawnictwo Prasowe R5W „Prasa-Ksigi-Ka-Ruch", ulico Pawła Findera ?7o 75-721 Koszalin centrala telefoniczna - 240-27. Tłoczono: Praso-T a£ !ady Graficzne, Koszalin. 35018 Lampego 18, nr indeksu J Glos Koszaliński nr 117 MAGAZYN Strona 9 KWIECIEŃ 27 - SOBOTA ZYTY 23 - NIEDZIELA WALERII vssseses9SsseBBBis9Si CTK0OHY % DYŻURY ITf I&fft KOSZALIN BAŁTYCKI TEATR DRAMATYCZNY — sobota, g. 19 i niedziela, g. !8 — Dama kameiio-wa (ostatnie przedstawienia) SŁUPSK BAŁTYCKI TEATR DRAMATYCZNY — sobota, g. 19 i nie-dzi' !3 *i !8 - Irydion TEATR LALKI „TĘCZA" — niedziela godz. 11 Od Polski śpiewanie. df§fiw KOSZALIN MUZEUM ARCHEOLOGICZNO •HiSTORY< ZN1 E: » ulica Arrnu Czerwonej 53 — wystawa minogi aficzoa pa ..Jan) no i okolice" Czynne codziennie oprócz poniedziałków od godz. 10—16. we wtorki or* 12—18 * ulica Bogusława II 15 — „Instrumenty muzyczne Indii i Indonezji" oraz „Historia hutnictwa żelaza na ziemiach polskich" SA! ON WYSTAWOWY BWA (ul. Piastowska) — Malarstwo i grafika Marka Sapetto i Wiesława Samborskiego SALO>« WYSUWOWY KI-U* BU MPiK - Rysunki Jana Dobkowskiego t W*rszawv SAlO\ WYSTAWOWY WOR — Rzeźby artystów moskiew-•kich SŁUPSK MUZEUM POMORZA SROD ROWEGO - Zamek Książąt Pomorskich - czynne or- g 10—16 Wv stkich 7.30 Spotkanie * G. Mou-staki 8.10 W książkach i w życiu — aud. 8.35 Niedzielne rytmy 9.00 „Drzewo liści nie dobiera" — ode. pow. 8.10 Grające listy 8.35 Gdy się mówi „A"... 10.00 Melodie warszawskiego podwórka 10-15 Ilustrowany Magazyn Autorów — aud. 1118 Tygodniowy przogląd prasy 11.25 Zapomniane koncerty fortepianowe 12.05 „W obronie prawa" — „Lord Salisbury" — słuch. dok. 12.30 Między .Bobino" a „OlympJą" 13.00 Tydzień na UKF 13.15 Przeboje z nowych płyt 14.05 Peiyskop 14.30 Gitarowe sola J. McLaun-lina 14.45 Za kierownicą 15.10 Antologia przebojów 15.30 Znajomi z encyklopedii 15.50 Antologia przebojów 16.15 Wszystko o Bielanach 16-35 Flamenco na głosy i instrumenty 10.43 Kantata Maghrebu (I) 17.05 „Drzewo liści nie dobiera" — ode. pow. 17.15 Mój magnetofon 17.40 „Kąt nachylenia" — ilustrowany monodram H. Krzyżanowskiej 18.10 Antologia przebojów „Omega" 18.30 Minl-ma* 19.05 Śpiewnik A. Sławińskiego 19.20 Lektury, lektury... 19.35 Muzyczna poczta UKF 20.00 Ciekawostki teatralne z dawnych lat 20.10 Wielkie recitale 21.05 Dziennik sycylijski Z. Krasińskiego 21.25 Śladami jazzowych legend 21.50 Opera tygodnia 22.00 Fakty dnia 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów 22.20 Wieczory z ontaignem (I) „O zwyczaju odziewania się" 22.35 Kantata Maghrebu (II) 22-49 Miniatury muzyczne śpiewa W. Warska 23.00 Głos poety 23.05 Na estradzie Ork. E. Eilingtona 23.45 Program na poniedziałek 23.50— 24.00 Na dobranoc śpiewa I. Re-broff. 'KOSZALIN na falach Irednicb 188,2 I 202,2 m oraz UKF 69,82 MHl SOBOTA 8.48 „Aktualna sytuacja na polach koszalińskich" — rozmowa z inż. J. Małym, dyr. RRZD w Grzmiącej 6.40 Studio Bałtyk * Koszalina prowadzi J Sternow-ski 16.15 Skrzynka PZU 16.20 Przeglądamy nowe książki 16.27 Koszalińskie w panoramie XXX -lecia — gud. B. Gołemblewskiej 17.00 Prregląd aktualności wybrzeża 17.15 Z tygodnia na tydzień - komentarz aktualny T, Gawrońskiego 17.22 „Zak" — ma gazyn studencki w opr. G. Pre der 17.47 Młodzieżowe Studio Stereo — aud W. Stachowskie-go 18.28 Prognoza pogody dla rybaków, UWAGA: od godz. 1&.0Ó—21.30 — na UKF 69.92 MHz — program stereofoniczny. KOSZALIN W PROGRAMIS OGOINOPOLSKIM Pr. I, godz. 0.10 — Program nocny r Koszalina w oprać. I. Bieniek i B. Gołemblewskiej. NIEDZIELA 9.00 Przez zielone okulary — aud. rozr. H. L. Piotrowskiego II.00 Koncert życzeń 22.00 Koszalińskie wiadomości sportowe i wyniki losowania szczecińskiej gry liczbowel „Grv?". UWAGA: od godz. 18,30—fi .00 na UKF 69.92 MHz — pTógram ttereofoniczny. Z UKOSA Co z tym zrobić? Mieszkańcy jednego z domów zwracają się z prośbą o pomoc, bo: „.. na korytarzu budynku stoją stare t bezużyteczne meb le będące własnością ob...... Meble te utrudniają korzystanie z korytarza pozostałym współużytkownikom, a jednocześnie w każdej chwili mogą stać się przyczyną pożaru. Pomimo wielokrotnych próśb o usunięcie wspomnia nych rupieci, właściciel nie reaguje. Je>~ wiosn%*, okres yeneral nych porządków, dlaczego nie mamy sprzątać wszyscy, Drodzy, mili Czytelnicy. Iń terweniować w sprawie kanapy nie będziemy. Naszym zdaniem, nie warto również trudzić Straży Pożarnej, do której posłaliście kopię tego listu. Radzimy stare, niepotrzebne meble (gdyby byty potrzebne, to właściciel by ich na korytarz nie wystawiał) po prostu... wyrzucić! (ex) Sfrona 10 MA6HZ7H D/os Koszaliński nr lVf PZU gL, L i MBORMEi Jag _ U r jfj H U i_ ii. L i !H u i m Li m 1 Lpi| L i L_ 1-. IL Ja( L lisi Sj t w L« m Ti]1 M gg l Jsl 1 !■! )K L. 1 i IMMM LJ iMMaaJ Iti 3 f 1 | kroton, zakrętka, apteka, Car men, rozkurcz, sierota, agat, romantyzm, sport, obrzut, krzyna, racja moduł, Arko-na, Anzelm, naród, afektacja, neon, Irawadi, bramkarz, remiza, ostoja, latanina, jabłko, Altair, otok. europ, zaczep, Astrachań. |^®2RYWK| u m REDAGUJE SŁUPSKI KLUB SZARADZISTÓW PRZY PDK KRZYŻÓWKA NR 70Ź Z niżej podanych wyrazów należy ułożyć prawidłową krzyżówkę. Następnie łącząc litery w oznaczonych polach, kolejno rzędami poziomymi, odczytać hasło na czasie. Wyrazy 3-literowe: CUI, EWa 4-literowe: GŁĄB. KĄTY. 5-literowe: ANKRA, ANONS, ASCKA, AUTOR, AZTEK, CANOE, CEPER, CROCE, EOCEN, EPIKA, GAPPA, GROSZ, 1NARI, JANKO. KIBIC, MA NON. NUE-UK, OKISC, OKTET, OSTAP. OTAWA, OWOCE, PLISA, POMOC, RENER, REZUS, RURKA, SEKTA, TUSZA. UPŁYW, ZABÓR, ZJAWA 6-literowe: CIASTO. NECKAR, PAJACE, RAPSOD. Ułożył: „SFIJJKS" Rozwiązanie, którego treść stanowi hasło propagowanych w tym miesiącu przez PZU ubezpieczeń prosimy nadesłać do redakcji w Koszalinie — najpóźniej do soboty w przyszłym tvęodniu — z dopiskiem: „KRZYŻÓWKA NR 702" A oto nagrody rzeczowe, ufundowane przez dyrekcję Oddziału PZU w Koszalinie: 1) SUSZARKA DO WŁOSÓW, 2) SZACHY MAGNETYCZNE, 3) ŻELAZKO Z TERMOSTATEM. Prócz tego jak zawsze, wylosowanych /.ostanie 5 BONÓW KSIĄŻKOWYCH po 50 złotych. ROZWIAZANIE KRZYŻÓWKI NR 700: Poziomo: — Wielkanoc, moment, złuda, buta, Gujana, kroton, zakrętka, apteka, Car men, rozkurcz, sierota, agat, romantyzm, sport, obrzut, krzyna, racja moduł, Arko-na, Anzelm, naród, afektacja, neon, Irawadi, bramkarz, remiza, ostoja, latanina, jabłko, Altair, otok. europ, zaczep, Astrachań. Pionowo: — wieczór, arbiter, czar, gurt, Magnani, majster, trawa, tkacz, okrąg, rak sa, kuter, estezjometr, oko. czyszczenie, ekstrakt, amo-nal, retman, mundur, nakładca, ojciec, tratwa. barman, :>brvs. ^rkin, ,tir osioł. ->łn- darz, drajrep, balot, autokar, Zwardoń, oracz, bard, kopa. Hasło: SPOKÓJ ZA KIEROWNICĄ ZAPEWNIA UBE7 PIECZENIE AUTO-CASCO W PZU. NAGRODZENI Nagrody ufundowane przez Oddział Wojewódzki PZU w Koszalinie, za nrawidłowe roz wiazanie krzyżówki nr 700 wy losowali: 1. Materac turystyczny —■ Mie czysław SROCZYŃSKI, ul Łokietka 15/1, 76-200 Słupsk 2. Żelazko z termostatem — Bronisław KOWALSKI, ul. Kosińskiego 16, 78-400 Szcze cinek. 8. Szachy magnetyczne — Wiesław-BOJCZUK. ul. Jana z Kolna 4/29, 7«-270 Ustka. Bony książkowe wylosowali: 1. Henryk SOKOŁOWSKI, ul. Zwycięstwa 51/3, 75-200 Koszalin I. Antonina WRUSZCZAK — 78-125 Rymań. S. Bożena MALINOWSKA, iii. Bobolicka 9, 76-130 Polanów. 4. Bogdan CHROŚLlNSKI, Al. Zw. Woj. Pol. 40/22, 78-600 Wałcz. 5. Teresa ANTONIAK, ul. Zie łona 10, 77-200 Miastko. Nagrody wysłane zostaną pocztą Kwiecień - miesiącem ubezpieczeń iB'n &tZXĆ, © AU Rys, yfaris Match'■ SPEKULANCI Nie po raz pierwszy spekulanci robiq interesy na najdrobniejszym bilonie. Ostatnio minister skarbu USA musiał wydać zarzqdzenie, grożqce grzywnq do 10 tysięcy dolarów kombinatorom, którzy ma sowo wycofujq z ooiegu amerykańskie monety jednocento-we I przetapiajq je na czystq miedź. Jednocentówkl USA posiadała bardzo wyso-ką aa- wartość czystej miedzi. Na skutek gwałtownej podwyżki cen miedzi na rynkach światowych, przetapianie monet przynosi poważne zyski. W ostatnim roku ministerstwo skarbu USA musiało wy produkować w mennicach państwowych nowe jednocen-tówki, wartości 1 miliarda dolarów. Spełnione ślubowanie Prezydent Argentyny, Juan Peron nagrodził ostatnio wyjątkową wierność jednego ze swoich zwolenników — 47-letniego juana Aresty. Złożył on przed 17 laty ślubowanie, że każdy rok przebywania Pero-na na przymusowej emigracji uczci on... spłodzeniem jednego dziecka (!) Z wielkq pompq przekazano obecnie na własność rodzinie Aresty i jego 17 dzieciom: 12 chłopcom i 5 dziewczynkom — gospodarstwo roi ne w pobliżu stolicy kraju. Aresta otrzymał też wysok1 order i dyplom uznania za „bezprzykładne osiqgnięcia dla dobra kraju I społeczeństwa". 0FEBTS W dzienniku szwajcarskim „Die Ostschweiz" ukazało się następujqce ogłoszenie: „Sprzedam tanio trqbkę me go męża. Reflektanci proszeni sq o zatelefonowanie pod numer 226-20. Jeśli odezwie się męski głos, proszę odłożyć słuchawkę " V- Fot. Jerzy Patan OKOLICZNOŚĆ ŁAGODZĄCA Sqd w Bordeaux uwzględ nił okoliczności łngodzqce w sprawie karnej przeciwko Ga stonowi Faure, który trzykrotnie włamał się do tego so-mego składu futer. Oskarżony twierdził, że kra dzieży futra dokonał tylko za oierwszym razem. Innych włamań dokonał tytko na nieodparte nalegania żony, która każdorazowo żadała zamiany futra na inne, by nie nosić takiego futra, jakie majq Je? sqsiadki. Sqd dał wiarę zeznaniom oskarżonego. A jednak wiosna Zamiast szamponu " Przy kontroli drogowej w Rzymie policjant zatrzyma' pewnq paniq za kierownicq ponieważ bił od niej silny za pach alkoholu. Dama domagała się próby na zawartość alkoholu we krwi. W ten sposób przekonano się o jej niewinności. Zapach alkoholu bił od jej... włosów, które umyła w piwie, a nie w szamponie. Rys. „Paris Match" Kobiecość a rozsądek Ekscentryczny a bogaty zmarły adwokat londyński, 62-- letni Phillipe Grundy pozostawił w spadku swojej sekre tarce, 46-letniej miss Amelii White olbrzymi majqtek, około 200 tysięcy funtów szterlin-gów. Spadkobierczyni musi jednak, według testametu, przez 5 lat unikać jakichkolwiek spotkań i kontaktów z mężczyznami, nie stosować maki- jażu, szminki do ust ani lakieru do paznokci. Miss Amelia White oświadczyła, że raczej wyrzeknie się spadku, a nie zrezygnuje, z zabiegów upiększających i męskiego towarzystwa. Kurator spadku był jednak rozsadniejszy. Za jego namowa miss White cofnęła swoje oświadczenie, a pan kurator przyrzekł jej, że nie będzie zbyt rygorystycznie sprawdzał, czy spadkobierczyni spełnia wymogi testamentu. Jego honorarium wyniesie 10 proc. sumy spadkowej. Byle do „brylantowych" (?) godów Małżeństwo Sandstroem z Borlaenge (Szwecja) ustanowiło rekord krajowy długotrwałości pożycia małżeńskiego, W tych dniach świecili o-ni 78. rocznicę swego ślubu. 99-letni pan Sandstroem. na którym jego 97-letnia dziś małżonka wymogła przed 70 laty, by rzucił palenie, o-świadczył, że 80. rocznicę ślubu uczci zapaleniem do brej fajki. NIED0BEY TATUŚ 12-letni Mike Phillips z mia sta Madison (stan Indiana — USA) skradł w „samie" butelkę whisky. Przyłapano go na gorqcym uczynku. Jego matkę wezwano na komisariat, gdzie zatrzymano chłopca. „To dla mnie niepojęte, że on mógł to zrobić. Przede^ w domu jest tyle wódek, ile tylko się zapraqnie — powie działa matka Po chwili jed nak zreflektowała się: .,Nc tak, tylko mój mqż zawsze wszystko zamyka na klucz..." Małe improwizacje • Kobieta jest mqdra na wiek — do którego przyznaje się. • Historia uczy nas także, że nie każdy śmiały jest szczodrym. • Teoria oświetla drogę praktyce, korzystając z wytworzonej przez niq energii. ® Najtrudniejszy jest slaiom między chwiejnymi chorągiew* kami. • Wspólny wróg dla przyjaźni czyni nieraz najwięcej. ® Pierwszy stopień do piekła nie musi w dół prowadzić. • Biednemu turyście zawsze pod górę. ® Odstępstwo od wierności zasadom zbliża czasem ludzi do siebie. • Izy — to opady psychologiczne. © Najłatwiej użyć RUCHU, biegając od kiosku do kiosku za orasq. ® Jedzenie nigdy bokiem nam nie wychodzi. JERZY LESZCZYŃSKI E. Diwilkowskij Prosty schemat —- Naprawa tu chyba będzie prosta — powiedziałem, stawiając na ladzie tranzystorowe radio. — Gra i gada normalnie, tylko czasem chrypi i trzeszczy. — Nie wiem, nie wiem — powiedział majster, jakby ważąc odbiornik w ręku — To wcale nie jest takie proste. — Gdyby chodziło o wmontowanie dodatkowego bloku odbierającego zakres 16 i 19 metrów — powiedziałem — — wtedy mógłbym zrozumieć komplikację. — Tego schemat nie przewiduje — pokiwał głową majster. — A czy ten element przewidziano w schemacie? — — wziąłem kartkę papieru i narysowałem: + 5 rb — Takiej możliwości się nie wyklucza. To znacznie ułatwi zadanie. Tylko parametry będą nieco większe — — powiedział majster i narysował: 5 rb + 5 rb = 10 rb — A czy nie boicie się przeszkód ze strony tego elementu? — zapytałem i dorysowałem: * PIH — To już nasza sprawa — uśmiechnął się majster. — Wobec tego potrzebne jest jeszcze odwracalne połą-eienie — powiedziałem i namalowałem: ss 5 rb = MOJE MILCZENIE — Niewielka poprawka jest dopuszczalna — zgodził się majster biorąc ołówek — Ale takich elementów mamy kilka. Schemat ciągle się komplikuje i udoskonala: I BORIS IWANOWIC! | | 3ER0FIŁI PAWrOWKl WOWA MISZA | WASIA | STIOPAl — To wobec tego jaki będzie sumaryczny potencjał na wejściu? — zapytałem, analizując schemat. — Widzę, że nieźle się pan orientuje w specyfice naszej pracy. To może pan obliczyć posługując się tabliczką mnożenia. — Obliczenia wskazują — powiedziałem — że czas wszystkich operacji ulega skróceniu i wygląda na to, że jutro będę mógł przyjść po odbiornik. — Terminowe zamówienia realizujemy w terminie — —- oznajmił majster —Niech pan siądzie, poczyta gazetkę a za pół godziny robotę skończymy. — No proszę — powiedziałem — jakie to wszystko proste. — Kiedy wyjaśni się wszystkie komplikacje sche matu — dodał majster. „Trzeba szanować wykształconych specjalistów'' — pomyślałem wychodząc z punktu napraw radioodbiorników. „Gdybyśmy to mieli więbej takich wykształconych klientów"«, — pomyślał majster, idąc do Borisa Iwanowic za. Tłum. S.Z.