PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ f m 3 EZ32 11i ROK XXII Nr 115 (6977) CZWARTEK, 25 KWIETNIA 1974 r. Nakład: 111.800 A B CENA 1 zł Edward Gierek przyjął delegację transportowców WARSZAWA (PAP). Z o- kazji zbliżającego się Dnia Transportowca i Drogowca J sekretarz KC PZPR — Edward Gierek przyjął 24 brft, delegację blisko milionowej rzeszy pracowników transpoi tu samochodowego i lotnicze go. drogownictwa oraz zaple cza ' przemysłowego i buriow lanego tych gałęzi gospodarki. W spotkaniu wzięli udział członek Biura Politycznego sekretarz KC PZPR — Edward Babiuch oraz kierów nik Wydziału Ekonomicznego KC PZPR. Zbigniew Madej. W wypowiedziach delegac: dali wyraz satysfakcji, jaką odczuwają pracownicy transportu w związku ? tyrr, ze przyszło im obecnie reali zować nakreślone ? tak wie kim rozmachem i perspekt> wą plany rozbudowy żarów no dróg, linii lotniczych, jak i motoryzacji. Przekazali oni Edwardowi Gierkowi meldunek o reali' zacji zobowiązań dla uczczę nia 30rlecia PRL, którycPt wartość wynosi ok. 1,5 mld złotych. Fot. CAF — Zagoździński telefoto Od dziś w sprzedaży LOSY • • „Głosu Koszalińskiego" pod patronatem MiPK FJN ZA 10 ZŁOTYCH każdy ma szansę wygrać 3 syreny 105 ursus C-330 Ponadto 7 telewizorów (w tym 2 rubiny 707p) a 3 motorowery B 5 walizkowych maszyn do szycia 5 lodówek 5 magnetofonów 25 rowerów B 20 radioodbiorników 10 pralek 30 odkurzaczy 5 namiotów 2-osobowych oraz ponad 2700 innych wartościowych fantów NIE ZWLEKAJ Z NABYCIEM LOSU Sztandar FSZMP dla bratniej organizacji MOSKWA (PAP). W środ<; w Kremlowskim Pałacu Zjai dów kontynuował obrady XVII Zjazd Leninowskiego Kom somołu. Dzień ten przebiegał pod hasłem międzynarodowej $ solidarności młodzieży. 5 tys. delegatów, reprezen tujących, liczącą dziś 34 min członków WLKZM oraz działacze z komunistycznych, sc cjalistycznych i demokratycz nych organizacji młodzieżowych z oonad stu krajów świata, z &FMD, MZS i Ogól noafrykańskiego Ruchu, je-nomyśinie manifestowali swe zdecydowanie walki o pokój i postęp społeczny, o wyzwo lenie uciskanych narodów wyrażając protest przeciwko imperializmowi, kolonializmowi i neokolonializmowi przeciwko rasizmowi i prze śladowaniu patriotów. 24 bm. przemawiał stojący na czele polskiej delegacji przewodniczący Rady Głównej FSZMP Stanisław Ciosek. Wystąpienie przedstawi cielą młodzieży PRL spotka ło się z czynnym aplauzem Wśród oklasków St. Ciosek wręczył XVII Zjazdowi WLKZM sztandar Federacji z napisem „Bratniemu Leni-nowskiemu Komsomołowi'^ oraz upominek. W czwartek — dalszy ciąg obrad. Salwa ośmiu sputników przy pomocy jednej rakiety Sesja naukowa PISM 25 lat RWPG WARSZAWA (PAP). Z udziałem kilkudziesięciu naukowców z > całego kraju — odbyła się 24 bm. w Pol skim Instytucie Spraw Mię dzynarodowych sesja poświęcona 25-leciu RWPG. Po otwarciu konferencji przez dyrektora PISM, doc. Mariana Dobrosiełskiego — referaty wygłosili doc. Paweł Bożyk (ŚGPiS) i dyrek tor Międzynarodowego Instytutu Problemów Ekonomicznych Światowego Systemu Socjalistycznego w RWPG prof. Michaił Sie nin. Zwrócono uwagę, że kra je RWPG znajdują się o-becnie w okresie przechodzenia do nowego, wyższe go etapu współpracy, który charakteryzuje się m. in. rozwojem specjalizacji i kooperacji produkcji, coraz ściślejszej współpracy W nauce i technice. Zwrócono także uwagę na istotne znaczenie RWPG dla rozwoju integracji po litycznej krajów wspólnoty. W dyskusji podkreślane rolę RWPG w umacnianiu pozycji gospodarczej i politycznej krajów członkow skich na arenie międzynarodowej. XVII Zjazd Komsomołu MOSKWA (PAP). W Zwiąż ku Radzieckim wystrzelono 8 sztucznych satelitów Ziemi z serii „Kosmos" opatrzonych kolejnymi numerami od 641 do 648. Wszystkie sputniki zostały wprowadzo- ne we wtorek na orbiti okołoziemską przy pomoc> jednej rakiety nośnej. Wy posażone są w aparatur* naukową, przeznaczoną dt dalszych badań przestrzeń) kosmicznej. Gaz Z ZSRR dla Białegostoku BIAŁVSTOB (PAP). W Bia-ymstoku odbyło się wczoraj Przekazanie do użytku rurociągu dostarczającego gaz siemny i ZSRR Bliska ino-ki i om eti owe > długości gazociag radzieccy i polscy specjaliści zbudowali » rekordowo krótkim okresie — ! reku. Symbolicznego zapalenia znicza dokonał wicepremier Jan ^itreea w obecności ambasadora Z?FR w Polsce — Stani- !?«a Piłotowicza. Na ohchody orzvbvła delegacja współpracującego z Biało-Stt cczyzna Obwodu Grort*1eń-_ sk.ęgo Białoruskie-' 5RR Prognoza pogody £acholnia \ oółnocno zachodnia Europę obejmuj© wyż z o-środkiem w reionie Wvsp «rv-t,v'skicb Pozostałe obszary kontynentu europejskiego ookrvwa ja układy niżowe Polska w dniu dzisiejszym będzie na skraju niżu znad Europy wscho-dniei. W kraju zachmurzenie bedzie-umiarkowane. okresami du?e i miejscami niewielkie ooady przelotne Temperatura maksymalna od 6 st na północnym wschodzie do około 10 «t. w centrum i 14 st. mietseami na południu. Wiatry słabe ' 'imłar kowane z kierunków północnych. Decyzja o budowie Zakładów Azotowych w Puławach zapaJla w grudniu 1960 roku. W sześć lat później fabrykę opuściła pierwsza partia va-wozów. Obecnie „Azoty" to wielki kombinat składaiacy się z Sułku kompleksów dużycn leri-nostek wytwarzających amoniak. mocznik, kwas azotowy saletrę amonową Ponadto po wstała wytwórnia worków polietylenowych, sztucznego lodu ciekłego dwutlenku '.vegla oraz kwasu siarkowego W bu dowie znajduje się także instalacja kaprolaktamu która rozpocznie produkcję za dwa lata Puławski kombinat zaliczany iest do największych i naj nowocześniejszych tego >-odza ju zakładów przemysłu chemicznego Około 55 procent krajowej produkcji nawozów pochodzi z Puław Wraz z powstaniem nakładów zmienił sie charakter samego miasta Przeć! wyoudo-waniem „Azotów" Uczyło cno 12 tysięcy mieszkań'ów, a o-becnie 40 tysięcy Duży -A*kła1 w i ego rozwól wnoszą o- v w nicy kombinatu, którzy aktyw nie uczestniczą we wszystkich akciach podejmowanych na rzecz miasta. (hś) ZdJ. CAF — Grzęda Jaśkiewicz, Dąbrowiecki Obiekty 30-lecia - puławskie „Azoty" Zgon prezydenta Austrii FRANZA J0NASA WIEDEŃ (PAP). W nocy z wtorku na środę po długiej chorobie zmarł w wieku 74 łat prezydent Austrii FRANZ JONAS. Franz Jonas urodził się 4 października 1899 r. w Wiedniu w rodzinie robotniczej. Z zawodu był poligrafem. Już w latach młodzieńczych Jonas wstąpił w szeregi Młodzieżowej Organizacji Socjalistycznej Partii Austrii, a następnie został członkiem tej partii. W roku 1951 został burmistrzem Wiednia. Stanowisko to piastował przez 14 lat. W roku 1965 wybrano go prezydentem republiki. W roku 1971 ponownie został wybrany na to stanowisko. Jednocześnie w Wiedniu podano, że wybory powszech ne, mające na celu wyłonienie następcy zmarłego prezy denta Franza Jonasa odbędą się w końcu czerwca. Przypuszcza się, ze kandydatem na prezydenta z ramienia Partii Socjalistycznej będzie obecny minister spraw zagranicznych. Rudolf Kirch schlaeger. Opozycyjna Partia Chrześcijańsko-Demo-kratyczna wysunie przy- puszczalnie kandydaturę b. kanclerza Hermanna Wit-halma. Tymczasowy prezydent Austrii, Bruno Kreisky poinformował po zakończeniu posiedzenia rady ministrów, że pogrzeb prezydenta Austrii, ITranza Jonasa odbędzie się w nadchodzący poniedziałek. Na zdjęciu: Zmarły prezydent Franz Jonas. CAF — UPI — telefoto Strona 2 Z ZAGRANICY Cios KoszaMsR nr TfS W TELEGRAFICZNYM * W PRADZE rozpoczęta »ię \rsp61ne posiedzenie Izby Ludowej l Izby Narodowości Zgromadzenia Federalnego CSRS. Uczestnicy posiedzenia omówią projekt ustawy o korpusie bezpieczeństwa CSRS oraz pewne układy i porozumienia jak również inne zagadnienia. W posiedzeniu Mora udział sekretarz generalny KC RPCz, Gustav Husak, członek Prezydium KC. KPCt, przewodniczący rządu CSRS, Lubomir Sztrougal i inni przywódcy CSRS. * W MOSKWIE zakończyły się rozmowy miedzy ministrem spraw zagranicznych ZSRfi Andriejem Grorayką i ministrem spraw zagranicznych Holandii Maxem van der Stoelem. W toku rozmów omówiono niektóre aktualne problemy międzynarodowe interesujące obie strony a także zagadnienia dalszego rozwoju stosunków radziecko-holetiderskich. * RUMUŃSKI minister obrony narodowe! generał łon lonita, który przebywa z wizytą w Egipcie prowadzi rozmowy z egipskim ministrem wojny, marszałkiem Abmedem Ismailem. * KANCLERZ NRF Witty Brandt zakończył wczoraj 4-dnio-wą wizytę w Egipcie i opuścił Kair udajac się w drogę powrotna do kraju Oczekuje siebie wkrótce w Kairze i w Bonn opublikowany bodzie wspólny komunikat o rozmowach kanclerza z prezydentem Egiptu Anwarera Sadatem. * RZĄD ETIOPII podjął decyzję „położenia kresu narastającej w tym kraju fali rozruchów" by nie dopuścić do dalszego pogorszenia politycznej i gospodarczej sytuacji w Etiopii. W opu blikowanym oświadczeniu rząd stwierdza, iż nie pozwoli na dal sze prowadzenie „bezprawnych strajków i demonstracji" i wydało silom zbrójnym i policji rozkaz „przywrócenia prawa i po rządku". Obecna fala strajków — stwierdza dalej oświadczenie — jest zagrożeniem dla gospodarki, jedności i bezpieczeństwa państwa. * KOMISJA Spraw Zagranicznych Senatu amerykańskiego jednogłośnie przyjęła rezolucję żądająca zniesienia embargo na handel z Kubą i przywrócenia stosunków dyplomatycznych z tym krajem, zerwanych przez USA, 14 lat temu, * DLA DEMOKRATYCZNEJ młodzieży świata radziecki Kom* somcł będ-.*.ie zawsze źródłem doświadczenia, przykładem natchnionego służenia narodowi, pokojowi i postępowi — oświadczył Duszan Lłczak, przewodniczący Międzynarodowego Związku Studentów. W imieniu tej organizacji pozdrowił on XVII Zjazd Komsomołu obradujący w Moskwie. * PRZERYWAJĄCA % wizytą w DRW znana amerykańska aktorka filmowa, Jane Fonda poinformowała-że przygotowuje pełnometrażowy dokumentalny film o Wietnamie. Film ten ma wyrażać potepienie amerykańskiej polityki ingerencji w sprawy wewnętrzne Wietnamu i będzie wkładem aktorki do ruchu postępowych Amerykanów popierających walkę narodu wietnamskiego. * PREMIER Malty, Don Mintoff, po zakończeniu rozmów w Rzymie przybył do Londynu na rozmowy z przedstawicielami rządu brytyjskiego na temat bezpieczeństwa europejskiego, pro blemów gospodarczych oraz rozwoju sytuacji na Bliskim Wschodzie i w basenie Morza Śródziemnego. * FRANCUSKIE Unie Lotnicze „Air France" odwołały z wyjątkiem 21 wszystkie loty pasażerskie w drugim dniu strajku personelu latającego tych linii. Demokratyczna Republika Wietnamu potępia poczynania administracji sajgońskie) HANOI (PAP). Ministerstwo Spraw Zagranicznych DRW przekazało oświadczenie datowane t 19 kwietnia br. ministerstwom spraw zagranicznych państw uczestników międzynarodowej konferencji w sprawie Wietcamn oraz państw będących członkami Międzynarodowej Komisji Kontroli i Nadzoru. Oświadczenie stanowczo potępia poczynania administracji sajgońskiej, która do puszcza się nowych poważnych aktów sabotażu porożu mienia paryskiego w sprawie Wietnamu. Oświadczenie do maga się też, aby administra cja sajgońska i Stany Zjed- noczone ściśle przestrzegały i realizowały porozumienie paryskie w sprawie Wietnamu i wspólny komunikat z 13 czerwca 1973 r. * Dokument przekazany został również sekretarzowi ge neralnemu ONZ. Mowy sondaż wyborczy we Francji Kandydat gaullistów ustępuje kandydatowi zjednoczonej lewicy PARYŻ (PAP). Francuski instytut badania opinii P®* blicznej (IFOP) zebrał opinie Francuzów o szansach po* szczególnych kandydatów w pierwszej turze wyborów Pre zydenckieh we Francji. Wynik tego sondażu, ogól nie rzecz biorąc potwierdza dotychczas ujawnione tenden cje. Na pierwszym miejscu znalazł się Francois Mitte-rand, którego popiera 41 proc. respondentów. Drugi jost Va.iery Giscard d'£staing z 26 proc. głosów, a trzeci Piąta podróż Kissingera na Bilski Wschód KAIR (PAP). Dziennik „Al-Ahram" podał wczoraj, że w najbliższy poniedziałek oczekuje się przybycia do Kairu sekretarza stanu USA, Henry Kissingera. Szef dyplomacji amerykaó skiej wznów misję, mającą na celu doprowadzeni: do rozdzielenia wojsk izrealskich i syryjskich na Wzgórzach Golan. Departament Stanu USA podał, że Kissinger opuści Waszyngton w niedzielę i przed przybyciem do Kairu zatrzyma się prawdopodobnie w Genewie i w Algierze. Walki w rejonie góry Her mon KAIR (PAP). Syryjski rzecznik wojskowy poinformował wczoraj, że na wielu odcinkach linii przerwania ognia na Wzgórzach Golan trwał pojedynek artyleryjski. Walki kontynuowane były od wtorku przez całą noc na środę — głównie w okoli cach góry Hermon. Według rzecznika, po obu stronach w walce wzięły też udział czołgi. Syryjski rzecznik wojskowy dodał, iż wczoraj wojska syryjskie zestrzeliły dwa izraelskie samoloty, które próbowały zbombardować pozycje syryjskie na górze Her mon. Oczekuje się, że H. Kissin ger w Genewie spotka się z ministrem spraw zagrąnicz nych ZSRR, A: Gromyką. Natomiast w Rio de Janeiro poinform-wano, że Henry Kissinger, najprawdopodobniej w październiku br. złoży wizytę w Brazylii. Liban odrzucił propozycję Tel Awiwu w sprawie wymiany 13 Libańczyków upro wadzonych v czasie ataku wojsk izraelskich na wioski południowołibańskie 13 bm. na dwóch pilotów izraelskich wziętych do niewoli na tery tortum Libanu. Minister informacji oświadczył, że upro wadzeni Libańczycy są osoba mi cywilnymi i nie mogą być uważani za jeńców wo« 1 nnych tak jak piloci izrael scy. Mapa leninowskich miejscowości MOSKWA (PAP). W 164 rocznicę urodzin Włodzimierza Lenina radzieckie wydaw iiictwo „Znanijc" wydało ma pę konturową pt. „Leninowskie miejscowości". Zaznaczo ne są na niej różnymi kolorami drogi, wielkie miasta i małe wioski — w sumie kilkadziesiąt miejscowości na całym globie ziemskim, w których w czasie swego życia przebywa! W. Lenin. Autorem tej mapy jest eko nomista A. Liewaszow. Przez wiele lat wraz z żoną, córką i synem zbierał on wszel kie materiały o miejscowościach związanych z W. Leni nem. Tylko na mapie Zwiąż ku Radzieckiego miejscowoś ci takich naliczono 146. Na mapie są również zaznaczone mięjsca pobytu W. Leni nr. w Polsce. Manewry NATO Ministerstwo obrony NHF poin formowało, te dziś rozpoczną się w północnej części Atlanty ku i na Morzu Śródziemnym n- -■ n«wrv 1ed7?,v •*- wojenne} li członkowskich krajów NATO, nazwane „Dawn pa troi". Trwać one będą do 11 mc ja. Przemyt uranu eio Chin DELHI (PAP). Agencja PTI polała, że policja indyjska zdemaskowała siatkę przestępcza, zajmująca się przemytem uranu. Aresztowano 5 osób, w tym policjanta. Uran kradziono w ośrodku atomowym w Jaduguda, w stanie Bihar, a następnie przemy cano do Pakistanu i Chin. V Cź:3Kie aresztowania przemytników skonfiskowai\o znaczna ilości uranu. Powrót do ojczyzny DELHI (PAP). Łączna liczba obywa f-eli Bangladeszu repatriowanych z Pakistanu do ojczyzny wyniosła w dntn 8 bm. U8.939 osób. Wiadomość tą przekazał w Zgromadzeniu Narodowym parlamentu pakistańskiego minister bea teki i Stassan M»«, 'MM łrloncłzka policja \ wojsko podjęły akcję przeszukiwania letnich domków, które stoją jeszcze puste, podejrzewając, ii tą one wykorzystywane przez podziemną Irlandzką Armię Republikańską (IRA) jako magazyny broni i amunicji. Na zdjęciu: policjant ubezpieczany przez żołnierzy wchodzi do jednego z domków w pobliżu miejscowości BaHinamore w Republice irlandzkiej. CAF — AP — telefoto Kambodża Sukcesy wojsk wyzwoleńczych HANOI (PAP) Po zaciętych walkach wojska wyzwoleńcze Kambodży zajęły w nocy z 23 na 24 bm. miejscowość Koh Krabei na wschodnim brzegu rzeki Baasak. Według informacji z Phnom Penh po stronie wojsk Lon Nola zginęło około stu ludzi. Koh Krabei jest już dziewiątą miejscowością zajętą przez siły patriotyczne w tym rejonie w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Zacięte walki toczą się w rejonie Long Bek w odległoś ci 40 km na północ od Phnom Penh. Oddziały wyzwoleńcze zacieśniły pierścień wokół wojsk Lon Nola w tym silnie ufortyfikowanym punkcie. Półtora tysiąca żołnierzy i ofi cerów Lon Nola, którzy niedawno wycofali się z zajętej przez patriotów miejscowości Kampong Luong znalazło się w okrążeniu. Nadeszły też informacje o zaciętych bojach na południu kraju w rejonie portu Kam-pot. Do licznych starć doszło też na szosie nr 15, w prowin cji Ęrey Veng w odległości 90 km na południowy wschód od stolicy. Cyklon „Honorine" zagraża wybrzeżu Kenii LONDYN — (PAP), We wtorek w nocy cyklon „Honorine" rozpoczął „wędrówkę" z północnych wybrzeży Madągaska ru w kierunku wschodnich wybrzeży Afryki — poinformowała służba meteorologiczna w Nairobi. Cyklon posuwa się z szyb townych porywów wiatru, wy Patrycja Hearst nie była dobrowolnym uczestnikiem napadu NOWY JORK (PAP). Nowojorski ekspert, analizujący zdjęcia wykonane przez automatyczną kamerę w czasie napadu na bank w San Francisco 15 kwietnia br. oświadczył stanowczo, że Patrycja Hearst nie była dobrowolnym uczestnikiem przestępstwa. W liście do ojca porwanej dziewczyny, RandoJpha TJear sta ekspert ów nazwiskiem Peter Davies pisze, że zdjęcia niedwuznacznie wskazują iż karabin, który dziewczyna trzymała w czasie napadu na bank, został w przemyślny sposób przywiązany dc jej ręki pod kurtką, w którą była ubrana. Dąvies u trzy muje, iż terroryści ubezpieczyli się w ten sposób przed sytuacją, w której Patrycja kością około 60 km na godzi nę. W jego zasięgu znajdą się stolica Tanzanii Dar Es--Salam i kenijski port Mom basa. Władze kenijskie ostrze gły ludność rejonów nadmor skich przed możliwością gwał soką falą i niebezpieczeństwem powodzi. Opierając się na fotografiach otrzymanych za pomocą satelity meteorolo gicznego, który śledził drogę cyklonu władze podały, że jest to cyklon o średniej sile. Jacques Cftaban-Delmas, ktA ry zebrał 23 próc. ^ Gaullistowska Partia TJBK zmobilizowała wśzystkie środ ki, aby zwiększyć szanse go kandydata Jacąuesa Cha ban-Delmasa. Od wczoraj ot gan paityjny „La Nation' jest wydawany w zwiększonym do 100 tys. egz. nakładzie. ssmemaBKP Z obrad sesji EKG BUKARESZT (PAP). ^3 obradującej w Bukareszcie od 18 bm. 29. sesji EuroP*j sklej Komisji Gospodarczej (EKG), przemawiał prezydent Rumunii Nicolac Ceausescu, Przedstawił on uczestnikom sesji sytuację na świ® cie i w Europie, poświęcając szczególną uwagę występującym obecnie trudnościom gospodarczym. W raził też przekonanie. właśnie obecna sesja BIK# może wnieść poważny wkład w rDzwiązanie tych problemów. Szef państwa rumuńskie go przedstawił także stanowisko swego kraju wobec najważniejszych probl®' mów obecnej sytuacji politycznej. Skrytykował ^ ostrych słowach kolonializm i neokolonializm, potępiając przede wszystkie rząd portugalski. Propozycja przywrócenia kary śmierci w stanie Nowy Jork NOWY JORK (PAP)' Zgromadzenie Stanowe wego Jorku przegłosowało stosunkiem głosów 94 do 51 propozycję przywrócenia kary śmierci za zamordowanie policjanta lub funkcjonariusza służby więziennej. Obecnie projekt ustawy przechodzi do Senatu tego stanu, w którym sza*1 se uchwalenia są oceniane jako dobre. W myśl tej ustawy na karę śmierci mają być skazywani mordercy policjantów, jak rów nież więźniowie skazani ńa dożywocie, którzy W trakcie odsiadywania wyro ku, dopuszczą się zbrodni na strażnikach więzień-, nych. 3,7 mld dolarów na badania jqdrow* w USA WASZYNGTON Dziś krajowa narada poświęcona sprawom socjalnym WARSZAWA (PAP). Dzi-siaj, 25 bm. zbiera się w Warszawie krajowa narada partyjno - państwo-wo-związkowa, kolejna w cyklu spotkań poświęconych węzłowym zagadnieniom życia społeczno-gospodarczego kraju. Jej tematem jest dalsza poprawa warunków pracy oraz zakładowej działalności socjalnej i bytowej. Jest to temat zajmujący stale pierwszoplanowe miej sce w polityce społeczno --ekonomicznej partii i pań stwa w latach po VI Zjeź dzie PZPR, Partia i rząd, przy współudziale związków zawodowych podjęły w tym okresie wiele decyzji sprzyjających rozszerzeniu działalności służącej poprawie warunków pracy i lepszego zaspokaja nia socjalnych i kulturalnych potrzeb pracowników i ich rodzin. Narada w KW PZPR Wszechstronniej zapoznawać załogi z reformq gospodarczą KOSZALIN. Wczoraj pod przewodnictwem sekretarza KW PZPR, Michała Piechockiego odbyła się narada sekretarzy komitetów powiatowych i miejskich oraz sekretarzy komitetów zakładowych i podstawowych organizacji partyjnych na której omawiano zarówno metody jak też efekty wdrażania nowego systemu planowania i zarządzania. W ubiegłym roku, jak przy pominą tow. M. Piechocki, 21 przedsiębiorstw przemysłowych i handlowych objętych było w województwie koszalińskim reformą gospodarczą, a w ciągu bieżącego roku liczba ich wzrośnie do 45. W przedsiębiorstwach inicjujących, tak bowiem nazwano pierwsze, które zastosowały nowy system, osiąg- nięto wyższy wzrost produkcji, wydajności pracy i płac w stosunku do tych, które pracują według zasad starego systemu. W czasie dyskusji uczestnicy podzielili się swoimi opiniami r.a temat skuteczności nowego systemu w dziedzinie wyzwalania i-nicjatywy, pomysłowości i gospodarności wśród załóg. W trakcie narady podkreślano konieczność pogłębiania wśród załóg wiedzy na temat celu i zasad zreformowanego systemu planowania i zarządzania. Szczególnie chodzi o konkretne ukazywa nie związków między wysoką wydajnością pracy, a wzrostem płac. Ten obowiązek spoczywa zarówno na kierownictwach zakładów jak też organizacjach partyj nych i radach zakładowych. (amper) ii Wytwórnia Win Owocowych to Lipce pow. 7Aotów dostarcza rocznie- 750 tysięcy butelek wina jabłkowego i porzecz kowego. Na zdjęciu: J. Ignaszak i dyrektor PGR Lipka — Brunon Olszewski przy degustacji wina. Fot. CAF—Kraszewski Odzież i RWPG W Bydgoszczy toczą się o-brady stałej grupy roboczej ds. współpracy gospodarczej ł naukowo-technicznej przemysłu ocfzieżowego krajów członkowskich RWPG. Omawiane są m. in. problemy pro dukcji odzieży ochronnej, u-powszechnienia nowoczesnych metod technologicznych, wykorzystania elektronicznej techniki obliczeniowej w zarządzaniu 1 w produkcji itd. OD 26. DO 30 CZERWCA -Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu Nowy repertuar, nowe oblicze WARSZAW7A (PAP) Oficjalnym terminem rozpoczęcia XII Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu jest 26 czerwca. Jednakże już 23 czerwca rozpocznie działalność dyskoteka „Polskich Nagrań", gdzie odbędzie się również kiermasz płyt, a wykonawcy koncertów dadzą minirecitale. Organizatorzy festiwalu zapowiadają nowości programowe, które mają nadać tegorocznej imprezie odmienny kształt od poprzednich. Przede wszystkim poważnie ograniczono liczbę koncertów konkursowych, punktowanych przez jury, na rzecz imprez mających charakter festynu, wciągającego do zabawy jak najszersze grono uczestników. Drugim nurtem będą retrospektywne przeglądy polskiej piosenki okresu 30-lecia. W czasie koncertu inauguracyjnego przypomniane zostaną fragmenty około stu przebojów. Pierwszym ocenianym przez jury koncertem będzie organizowana pod patro- natem i przy współpracy FSZMP impreza pn. „To śpiewa młodość". Oceniana będzie interpretacja piosenek premierowych. Najnowsze utwory wypełnią program jeszcze jednego koncertu — „Premiery — Opole 74", w którym wezmą udział znani wykonawcy. Tradycyjnie — ostatnim koncertem opolskiego festiwalu będzie „Mikrofon i ekran", na którym wystąpią laureaci oraz inni wykonawcy zakwalifikowani przez jury, W tym roku po raz pierwszy koncert ten zostanie powtórzony następnego dnia czyli 30 czerwca. Wśród imprez towarzyszących zapowiadane są występy kapel podwórkowych z różnych miast, zespołów folklorystycznych oraz koncerty zatytułowane „Polska poezja śpiewana", „Piosenki z kabaretów i musicali". Jak co roku swoje zespoły zaprezentuje Polskie Stowarzyszenie Jazzowe. RZESZÓW W Rzeszowie odbyło sip 24 bm. polsko-francuskie svm pozjum poświecone problemom stosowania nowych tech nik antykorozyjnych w przemyśle. Uczestniczyli w nim przedstawiciele liużych zakładów przemysłowych i placówek naukowo-badawczych Rzesrowszczyzny; referaty wy głosili francuscy specjaliści. ŁÓDZ W największym w kraju spółdzielczym domu handlowym ,,Central" w Łodzi ot war to dwa nowe stoiska patronackie. W jednym z nich klienci znajdą szeroki asortyment dzianin i konfekcji hi-storowej pochodzących z zakładów ,,fTeofilów" w drugim zaś — trykotaże z zakładów należących do Krajowego Związku Spółdzielni Dziewiar skich. POZNAfi Ponad 350 fizyków t oSrol- ków naukowych w kraju i z zagranicy brało udział w trzy dniowej konferencji, poświęconej zagadnieniom elektroniki kwantowej, optyki nieliniowej i holografii, która za kończyła się 24 bm. w Poznaniu. Wiele uwagi poświęcono ns konferencji tym gałęziom fizy ki i techniki, które mają zasadnicze znaczenie dla gospo- darki narodowej. Przykładem — lasery, które wykorzystywane są obecnie w budownictwie morskim (m. In. Port Północny w Gdańsku), lądowym, w geodezji, metaloznaw stwie oraz medycynie, w cfzie dżinie techniki laserowej nasze ośrodki m. in. w warszawie i Poznaniu mają duty io robek. LUBLIN 24 bm. w Lublinie zakończono dwudniowe ogólnooolskie seminarium studenckich kól językoznawczych, ooświęcone problemom stosowania n >wycb metod naukowo-badawczych w lingwistyce. W seminarium uczestniczyli przedstawiciele 25 kół studen ckich reprezentujących polonistów, anglistów, rusycystów oraz slawistów wszystkich ©-środków naukowych. W„ suchym porcie' w Dorohusku LUBLIN (PAP). Wczoraj w godzinach porannych kole jarze „suchego portu" w Do rohusku koło Chełma Lubel skiego przyjęli 200- tysięczną w bieżącym roku i 50-tysięcz ną w tym miesiącu tonę radzieckiego zboża, wysłanego do Polski przez tę stację prze ładunkową. Każdy kolejny transport radzieckiego zboża jest bezzwłocznie przeładowywany na Dolskie wagony lub samo chody. Większość prac prze ładunkowych odbywa się automatycznie. Fundusz Ochrony Zdrowia Zmiany na liście przodujących KOSZALIN. Zbiórka na Narodowy Fundusz Ochrony Zdrowia przynosi lepsze efekty, niż w zeszłym roku. Z dobrowolnych świad czeń mieszkańców naszego województwa zebrano na koncie WK NFOZ 11,5 min złotych. W ciągu czterech miesięcy tego roku uzyskano w tej akcji bardzo dobre rezultaty. Pozwala to wierzyć, że znowu roczne zamierzenia zbiórkowe zostaną wykonane przed terminem. Obecnie w zbiórce przodują mieszkańcy powiatu bytowskiego, którzy już w połowie wywiązali się z rocznych deklaracji na ten cel. Drugie miejsce w tabeli przodujących zajmują mieszkańcy pow. biało-gardzkiego. Praca gminnego i powiatowego aktywu NFOZ przyniosła tutaj w tym roku bardzo korzystne zmiany. Parę miesięcy temu pow. białogardzki należał do tych, które najgorzej wywiązują się z podję tych deklaracji. Do grona najofiarniejszych należą także mieszkańcy pow. złotowskiego. Roczne zamierzenia zbiórkowe wykonali już w 43 proc. Na ostatnim miejscu w tej tabeli znajdują się mieszkańcy Koszalina. Ich wkład w tworzenie „banku zdrowia" odbiega znacznie od wyników osiąganych gdzie indziej. Jutro - dyżur członka Prezydium WRN Jutro (26 bm.) w godz. 15—17 w gmachu Wojewódzkiej Rady Narodowej (p. 156, I piętro) przyjmować będzie obywateli członek Prezydium WRN Adam Schiller, (wmt) 17-letni uczeń zwycięzcą turnieju wiedzy o sztuce BYDGOSZCZ (PAP). — Zwycięzcą ogólnopolskiego turnieju wiedzy o sztuce, którego finał odbył się w Bydgoszczy, został 17-let ni uczeń III klasy VI Bydgoskiego Liceum Ogólno-* kształcącego — Andrzej Gołębiewski. Drugie miejsce zajęła przedstawicielka Warszawy — Wanda Grabska, trzecie — Janusz Sepioł z Rzeszowa. W finale bydgoskim u-czestniczyły 44 osoby z 22 ośrodków kraju. Odpowia^ dali oni z szerokiego tematu obejmującego historię architektury, grafiki, malarstwa i rzeźby, poczynając od starożytności, po XIX stulecie. Teofil Ociepka wciąż aktywny BYDGOSZCZ (PAP) — Teofil Ociepka — znany nie tylko w kraju, ale i daleko poza granicami Polski malarz — prymitywista, skończył 83 lata. Sędziwy artysta przez długi czas mieszkał na Śląsku, skąd przybył do Bydgoszczy przed 6 laty. Zakochany w swej sztuce two rzy nadal. Wystawy jego dzieł stają się dużej rangi wydarzeniami kulturalnymi. Jego prace mogli również oglądać w ub. miesiącu, mieszkańcy Warszawy z okazji „Bydgoskiej Panoramy 30-lecia", Strona 4 PROBLEMY KRAJU Głos Koszaliński nr 115 Masowce, drobnicowce, trawlery STATKI DLA 100 ARMATORÓW Większość, bo ponad 70 proc. statków powstających w naszych stoczniach buduje się na zamówienie zagranicznych armatorów. W roku ubiegłym wyeksportowaliśmy statki o łącz nej nośności 430 tys. ton, co stanowiło 72 proc. całej produkcji polskiego przemysłu okrętowego. Kraj nasz zajął tym samym 9 miejsce na światowej liście eksporterów statków. Polski przemysł okrętowy buduje aż 55 typów statków; specjalizuje się jednak w wybranych ich rodzajach: trawlerach rybackich, drobnicowcach i masowcach. W produkcji tych statków zajmowaliśmy w ubiegłym roku 3 miejsce w świecie. Przy tym we wszystkich 3 przy padkach wyprzedzała nas Japonia, największy poten tat w dziedzinie przemysłu okrętowego. W produkcji trawlerów rybackich miejsce przed nami zajął także ZSRR, w budowie drobnicowców — Wielka Brytania, natomiast masowców — NRF. Większość, bo 61 proc. wyprodukowanych w ubie głym roku statków, wyeks portowaliśmy do Związku Radzieckiego. Drugie miejsce na liście odbiorców przypadało w tym okresie Norwegii (12,7 proc. ubiegłorocznej produkcji), trze cie — NRF (8,4 proc.), czwarte — Szwecji (7,5 proc.). Oznacza to znaczne zwiększenie eksportu do krajów kapitalistycznych na które w latach 1971 — —72 przypadało tylko 20 proc. produkcji polskiego przemysłu okrętowego. Nasze statki kupowane sa przez 100 armatorów z 22 krajów. Z polskich stoczni pochodzi np. co piąty statek pływający dziś pod ra dziecką banderą, co czwar ty statek albański, 65 proc. całego tonażu floty czecho słowackiej. Statki stanowią, wartościowo biorąc, ponad 5 proc. polskiego eksportu. Zajmują tym samym drugie miej sce na naszej liście ekspor towej — po węglu. (Interpress) Opowieści biologów Pomyślność społeczna —to zwięzłe określenie, którym posłużył się tow. Edward Gierek w swym wystąpieniu na XII Plenum KC PZPR dla scharakteryzowania nadrzęd nego celu naszej działalności, dążeń i wysiłków — przyjęło się już na trwałe w naszym słownie twie politycznym. A jest to oojęcie o ogrom nie bogatej treści. Bo pomyślność społeczna oznacza nie tylko systematyczny wzrost zarobków licznych grup zatrudnionych, nie tylko rosnącą obfitość towarów w sklepach, nie tylko stały wzrost średnich dochodów ludności i ogólną poprawę warunków życia i pracy. W określeniu pomyślność społeczna — mieści się bowiem jeszcze jedna przesłanka, któ rej spełnienie jest znacznie trudniejsze, aniżeli osiąganie wciąż wyższych średnich wskaźników, ilustrujących średni wzrost stopy życiowej. Tą przesłankę jest dbałość o to, aby poprą wę sytuacji odczuła każda grupa społeczna i każda jednostka. Dążenie do tego, by działo się lepiej nie tyl-ludziom pracującym i za robkującym, lecz także tym, którzy żyją z renty lub eme rytury. By maksymalnie zrównać szanse każdej jednostki w dążeniu do uzyska r.ia tegO; co oferuje życie w socjalistycznych warunkach ustrojowych. Pomyślność społeczna — pojmowana iako cel naszych dąśeń — jednym słowem, dodatkowy program przyspie szonej poprawy warunków życia, przyjęty przez XII Ple num KC PZPR i uchwalony przez Sejm na początku br. Spójrzmy, jaki jest zawar ty w tym programie kompleksowy zestaw decyzji i za leceń. A więc niezależnie od dalszych podwyżek i re gulacji płac, których przepro wadzenie sprawi, że w cią- że poziom tych świadczeń bę dzie w coraz mniejszym stop niu odbiegał od poziomu za robków pracownika, zmieniającego „kasę" zakładu — na „kasę" ZUS-owską. Program zainspirowany przez XII Plenum KC przy nosi ponadto podwyżkę stypendiów i zapowiedź rychłego zreformowania systemu wypłaty alimentów, w kierunku uniezależnienia bytu SPOŁECZNA POMYŚLNOŚĆ najbardziej zwięzłe określenie, oddające treść kompłek sowego programu rozwoju społecznego, który uwzględnia tendencje, potrzeby i da żenią całych grup społecznych — nie tracąc z pola wi dzenia indywidualnych potrzeb i dążeń każdego człowieka. Taki właśnie program zawiera uchwała VI Zjazdu Taką samą metodologię dzia łania, która pozwoliła na zasadnicze zalecenia tej u chwały w sferze polityki spo / łecznej zrealizować w ciągu lat trzech, zamiast planowa nych pięciu — zakłada też gu jednego tylko pięciolecia odczuwalne podwyższenie za robków uzyska każdy z 11-milionowej rzeszy zatrud nionych — także podniesienie, po raz drugi w ciągu trzech lat, granicy najniższych płac; oprócz podwyższenia granicy dochodów u-prawniających do zwiększonych zasiłków rodzinnych — także dodatkowy 500 złotowy zasiłek na każde dziecko kalekie; oprócz podwyżki naj niższych rent i emerytur — także zainicjowanie zasadniczej reformy tej dziedziny ubezpieczeń, która sprawi, PRZYCZEPY DO FIATA 126P. Zakłady Przemysłu Precyzyjnego „Predom—Prespol" w Niewiadowie wystąpią wkrótce z ofertą, która zainteresuje użytkowników fiatów 126p. Mianowicie przygotowano tu prototyp przyczepy bagażowej do tych pojazdów. Jeszcze tego roku mają się one ukazać w sprzedaży. DO WARSZAWY powrócili z Antarktydy członkowie trzeciej wyprawy badawczej polskich biologów, zorganizowanej przez Zakład Energetyki i Produkcji Biologicznej Instytutu Biologii Doświadczalnej PAN — łm. Marcelego Nenckiego w Warszawie na podstawie umowy z Arktycz no-Antarktycznym Instytutem ZSRR. Na Antarktydzie prowadzili badania w ramach XIX Radzieckiej Wyprawy Antarktycznej: dr Krzysztof Jażdżewski — zoolog z Uniwersytetu Łódzkiego, dr Hubert Junosza-Szaniawski — paleontolog z Zakładu Paleozoologii PAN, mgr Andrzej Lipkowski — che-mik-organik z Uniwersytetu Warszawskiego. Czwarty uczestnik wyprawy, a zarazem jej kierownik, biolog — dr Stanisław Rakusa-Suszczewski pozostał na Antarktydzie w amerykańskiej stacji polarnej MacMurdo, a do Polski powróci we wrześniu przyszłego roku. Miejsoe „zamieszkania" wyprawy — radziecka stacja polarna „Mołodiożnaja", położona jest na brzegu oceanu w antarktycznej oazie o tej samej nazwie 0 powierzchni około 9 km kw. Jest to teren skalisty, latem wolny od śniegu 1 lodu. W pobliżu stacji znajduje się kilka większych pokrytych lodem jezior oraz wiele sezonowo rozmarzających płytkich jeziorek. Stacja uważana jest obecnię za stolicę radzieckich stacji antarktycznych. Zabudowa jej to nowe aluminiowe domy stojące na dość wysokich ażurowych rusztowaniach dla uniknięcia zasypania przez fnieg oraz starsze budynki drewniane stojące wprost na skale. Obecny kompleks stanowią metalowe budynki mieszczące elektrownię, stację rakiet meteorologicznych, radiostację. Polscy badacze zamieszkiwali w Domu Geofizyków położonym malowniczo nad Zatoką Ałaszajewa. Laboratorium stanowił baraczek, w pobliżu brzegu oceanu, zwany już „polskim", gdyż i poprzednie dwie wyprawy polskich POWROT Z ANTARKTYDY biologów miały w nim torium. swoje labora- Praca badawcza na Antarktydzie nie była łatwa. Trwała od rana do wieczora, a wiele godzin zajmowały połowy różnych okazów — głównie ryb i skorupiaków, będących przedmiotem badań. Gdy lód odszedł od brzegu, potowy odbywały się z tratwy zbudowanej przez Polaków z desek i beczek, ryby łowiło się specjalnymi sieciami. CAF — Zbroniecki Z poszukiwaniem flory i fauny z jezior położonych w dalszych okolicach stacji „Mołodiożnaja" wiąże się przygoda, jaka spotkała naszych badaczy. W czasie wyprawy terenowej do Oazy Góry Wieczornej — ok. 18 km od stacji — zaskoczeni zostali burzą śnieżną i zaplanowana na kilkanaście godzin wyprawa trwała trzy dni. Na szczęście mogli się schronić do polowego domku, który postawili prowadzący w oazie badania glacjolodzy. Gorzej było z jedzeniem, którego zabrano na jeden dzień, ale okazało się, że glacjolodzy nie opróżnili całkowicie swojej spiżarni. Po trzech dniach, gdy ustała burza śnieżna, przyjechał po Polaków pojazd gąsienicowy i zabrał ich do stacji. Polarnicy radzieccy pomagali polskim badaczom, ułatwiając realizację wielu prac i wypraw. I tak dzięki uprzejmości kierownika sezonowej wyprawy geologicznej dr Hubert Junosza-Szaniawski uczestniczył nadprogra mowo w bardzo ciekawej 3-tygodnio-wej wyprawie geologicznej w góry Księcia Karola — ziemia MacRobertsa. między stacjami radzieckimi „Mirnyj" i „Mołodiożnaja", z której przywiózł bardzo ciekawe okazy skał do badań -mikropaleontologicznych pozostałości życia sprzed ponad 500 min lat. Program badawczy realizowany w czasie pobytu na Antarktydzie obejmował głównie badania fizjologiczne oraz biologię i skład chemiczny ryb i skorupiaków. Ma to duże znaczenie ze względu na możliwości wykorzystania zasobów oceanów antarktycznych. (Interpress) materialnego dzieci od ojców, uchylających się złośii wie od płacenia tych świadczeń. Są to więc również de cyzje, mające istotny wpływ na wyrównanie szans życiowych dzieci i młodzieży, ułal wiające właściwy rozwój fizyczny i intelektualny tym, których nie wspiera dostatecznie rodzina. Jest już dziś dla każdego oczywiste, że podjęta przez partię na wstępie obecnego pięciolecia ofensywna polity ka w dziedzinie postępu spo łecznego, opiera się na pro- gramie kompleksowym, obej mującym szeroki front dzia łań. Jest również oczywiste, że program ten realizujemy systematycznie, w niesłabnącym tempie, metodą podejmowania, w miarę posiadanych środków, wciąż no wych kroków i decyzji. I że są to decyzje wewnętrzni* spójne, zmierzające do tego samego celu: do stale narastającego poczucia społecznej pomyślności. Będziemy niedługo obchodzić jubileusz trzydziestolecia Polski Ludowej Siły wy zwolone dzięki zdynamizowaniu polityki społecznej sprawiły, iż poczynając od roku 1971, wzbogaciliśmy nasz dorobek w tempie nie notowanym w latach oo-przednich. Mamy przed sobą obecnie perspektywę uformo wania społeczeństwa rozwiniętego socjalizmu. Wiemy, jak zmierzać do urzeczywist nienia tej perspektywy „W sprzężaniu tego, co osobiste, i tego, co ogólne, społeczne, patriotyczne tkwią najpotężniejsze moce rozwojowe naszej socjalistycznej ojczyzny". Są to słowa towarzysza Edwarda Gierka, zaczerpnię te z jego wystąpienia na XII Plenum KC PZPR. Są w tych słowach zawarte najprostsze i najskuteczniejsze wytyczne dalszego działania. (esp) DWIE STRONY MEDALU Jakże często jeszcze ma swoje uzasadnienie stare powiedzenie: „mądry Polak po szkodzie"... To uczenie się na popełnionych błędach czasem nam bokiem wychodzi. Czy nie można uniknąć takich sytuacji? Czy nie można za wczasu rzeczy zaplanować, przewidzieć, przeciwdziałać negatywnym zjawiskom? I właśnie dlatego dziś, mimo że dopiero zbliżamy się do końca kwietnia, chciałbym poświęcić parę słów nadchodzącym urlopom. Sprawa ta jest w tym roku tym bardziej aktualna, że dużym wysiłkiem zarówno instytucji organizujących wcza sy, jak i gastronomii, przybliżamy a jak powiadają inni rozciągamy letni sezon wypoczynkowy. Wiele ośrodków już działaf następne zostaną otwarte w maju. Mimo to — choć w mniejszym może stopniu — w dalszym ciągu lipiec i sierpień pozostaną „okresem urlopowego szczytu". Odpowiednie przygotowania do tego szczytu trzeba zacząć już. Teraz. W tym roku okoliczności towarzyszące przejściu przez niełatwy okres letni są sprzyjające. Tempo przyrostu produkcji jest nadal wysokie; niezłe również osiągamy postępy jeśli chodzi o wydajność pracy. W dalszym ciągu jednak dają o sobie znać poważne niedostatki w dziedzinie dyscypliny, wykorzystania dnia roboczego, organizacji pracy. Skoro urlopy zostały już zaplanowane, choć — jak dowodzą analizy — nie zawsze dość racjonalnie, to trzeba z jednej strony zapewnić urlopowanym możliwie jak najlepsze warunki wypoczynku, z drugiej zaś zrobić wszystko, aby zakłady pracowały normalnie i na wysokich obrotach. Czy jest t0 możliwe? Niewątpliwie tak, ponieważ istnieją jeszcze w naszej gospodarce ogromne, nie spożytkowane rezerwy. Wskażemy jedynie na niektóre z nich. Jest. faktem, że przeciętnie dziennie w naszej gospodarce jest nieobecnych w pracy — niezależnie od urlopów wypoczynkowych — ok. 700 tys. osób. To tyle, ile wynosi liczba mieszkańców Łodzi. To tyle, co załogi 70 hut wielkości huty „Warszawa". Tylko 17 proc. spośród tych 700 tys. dokumentuje swoją obecność jako usprawiedliwioną. Już te dane wskazują, jak wielki potencjał ludzki pozostaje na uboczu produkcji. Stan taki jest nie do tolerowania a tym bardziej w miesiącach urlopowych, kiedy każda para rąk liczy się podwójnie. Łączy się z tym problem stworzenia załogom, pozostającym w zakładach w trudnych letnich miesiącach, możli wie najlepszych warunków pracy. W tym aspekcie muszą wyraźnie usprawnić dowóz robotników koleje i transport samochodowy. W halach produkcyjnych powinny być zawsze zimne napoje, dobrze funkcjonująca wentylacja bądź klimatyzacja. Zadaniem administracji i służb s^*-jalnych przedsiębiorstw jest organizowanie krótkich so-botnio-niedzielnych wypoczynków za miastem. Han^l i usługi w ośrodkach przemysłowych i budowlanych trze ba bardziej nastawić na zaspokajanie codziennych potrzeb pracowniczych. Te bowiem czynniki będą wywierać niemały wpływ na wydajność i dobre samopoczucie załóg. W tym też kierunku powinny pójść wszystkie wysiłki kierownictwa i aktywu przedsiębiorstw i zjednoczeń. TADEUSZ SAPOClftSKl Cios Koszaliński nr 115 PBOBLEMY WOJEWÓDZTWU Strona 5. t FILHARMONII (I M8E TYLKO) NAJMŁODSI Zbliża się koniec roku szkolnego, a wraz z nim pora obrachunków i podsumowań. Szkoły muzyczne naszego województwa w kilku organizowanych niedawno imprezach prezentowały osiągnięcia swoich pedagogów i uczniów, Dla koszalińskiej szkoły muzycznej bieżący rok jest rokiem szczególnym, obchodzi bowiem ona piętnastolecie swego istnienia. Najpoważniejszą okazję dla prezentacji swojego dorobku znalazła szkoła w koncercie, który odbył się 17 kwietnia w BTD. Zwyczaj corocznego koncertu symfonicznego, z udziałem najzdolniejszych z naszej młodzieży muzycznej, jest owocem współpracy między szkołą i filharmonią i obecnie stanowi już godną pochwały tradycję. Perspektywa takiego koncertu jest znakomitym bodźcem zarówno dla uczniów jak i dla pedagogów, choć dyskusyjną sprawą może byc sama zasada doboru uczestników tak odpowiedzialnego występu. Otwartą pozostaje sprawa, czy lepiej pokazać jak największą liczbę wychowanków o zróżnicowanym poziomie talentu i przygotowania, czy wybrać samą „śmietankę" i pozwolić jej na szersze zademonstrowanie swoich umiejętności. Na ostatnim koncercie słuchaliśmy trzynastu młodych solistów, grających z towarzyszeniem orkiestry pojedyncze części koncertów na różne instrumenty. Uczniowie rekrutowali się z klas wydziałów instrumentalnych koszalińskich i słupskich szkół muzycznych stopnia podstawowego i średniego, Rozpiętość wieku była spora: od czwartoklasistów począwszy, na absolwentach średniej szkoły skończywszy. W pierwszej części koncertu popisywali się skrzypkowie: Grzegorz Curyło z klasy prof. D. Mystka, Marek Kruszyński i Krzysztof Bilicki z klasy prof. Z. Zaręby oraz wiolonczelista M. Wronierski z klasy prof. K. Kretkowskiego, waltornista A. Kubaczyk z klasy prof. A. Najdka i flecista E. Langer z klasy prof. Z. Kaczmarka. Część druga poświęcona była wyłącznie pianistom, a brali w niej udział w koncertach solowych K. Anruch i B. Kułakowski z klasy prof. B. Zielińskiej oraz J. Kopa-lak z klasy prof. J. Peki, a w koncertach na dwa fortepiany M. Cwojdzińska z klasy prof. J. Peki w duecie z B. Galikowską z klasy prof. K. Dutkiewicz oraz B. Paszkowska z klasy prof. K. Dutkiewicz z E. Harat z klasy prof, Z. Jańczyk. Poziom produkcji był dość zróżnicowany, jednak nie schodził poniżej dopuszczalnego progu poprawności. Naj-ciekawiej z punktu widzenia zdolności zaprezentowali się pianiści, oni też mieli najstaranniej przygotowany program. Wypływa to chyba stąd, że najliczniej obsadzone klasy fortepianu stwarzają największe możliwości wyboru i pozwalają na staranniejszą selekcję. Bardzo dobrą stronę techniczną zaprezentowali dwaj słupszczanie, K. An-druch i B. Kułakowski. Sporo prawdziwie pianistycznego zacięcia pokazała Jolanta Kopalak. Duet B. Paszkowska — E. Harat zwracał uwagę precyzją zagrania. Każdy zresztą z młodocianych solistów zasługiwał na uwagę, choć repertuar, z jakim występowali budzić mógł czasem zastrzeżenia. Znane i naturalne w szkolnictwie muzycznym zjawisko rywalizacji przybiera czasem postać sięgania po zbyt trudne i odpowiedzialne utwory. W efekcie uczniowie obnażają tylko swe niedostatki warsztatowe, choć mogliby znacznie ciekawiej wypaść w dostosowanym do swoich możliwości repertuarze. Orkiestrę towarzyszącą solistom czujnie prowadził A. Cwojdziński. Zapowiadała K. Dutkiewicz. Nie tylko koncert symfoniczny jest dla szkół czynnikiem mobilizującym do pracy. Sprzyjają podnoszeniu poziomu, stwarzając jednocześnie okazję do szerszej konfrontacji, konkursy młodego muzyka urządzane przez Wydział Kultury i Sztuki Urzędu Wojewódzkiego wraz ze szkołami Przebiegają one w trzech dyscyplinach: jako konkurs młodego pianisty (w Koszalinie) zespołów kameralnych (w Słupsku) i zespołów instrumentów dętych (w Szczecinku). Szczególnie cenną jest idea konkursu zespołów kameralnych. Kameralistyka na ogół nie doceniana_ i traktowana marginesowo w szkolnictwie muzycznym wszystkich szcze bli. w gruncie rzeczy niesłychanie rozwija muzycznie, uczy dyscypliny, nie mówiąc o walorach wychowawczych pracy zespołowej. W tegorocznym, konkursie zespołów kameralnych, który odbył się niedawno w Słupsku, udział brały zespoły smyczkowe, dęte, akordeonowe, gitarowe' oraz duety fortepianowe. Prym zarówno pod ivzględem ilości, jak i jakości wystawionych zespołów wiodła szkoła słupska. Wyjątkowo ciekawie zaprezentowały się zespoły akordeonowe prowadzone przez prof. Gint.era Jeszke. Gorzej przedstawia się sprawa ciekawej liter atu y na. ten instrument, toteż zarówno soliści, jak i zesnoły bazują głównie, na transkrypcjach. Brzmienie zespołów (z akordeonem basowym podłączonymi do wzmacniacza!) budziło nieodparte skojarzenie z organami. Drugim miłym odkryciem przeglądu był świetny zespół gitar klasycznych, Zaznaczyć trzeba, że zarówno słupscy akordeoniści jak i gitarzyści dysponują znakomitymi instrumentami. Najliczniej reprezentowana była kategoria duetów forte pianowych. Szkoła słupska, dysponując d,użą liczbą dobrze prowadzonych pianistów, wystawiła kilka duetów na bardzo dobrym poziomie. Stawienie się na przeglądzie, jedynie nielicznych i nie najlepszych zespołów z młodych szkół w Złotowie i Miastku wskazywałoby na to, że proces przekształcania się ogrćska mu-:-(cznego w szkołę jest rzeczą trudna i bardziei długot'i'J>ałą, niż zmiana struktury. Nieom.al nieobecność szkoły koszalińskiej na konkursie staje się zrozumiała po ostatnim koncercie — najlepsze siły zaangażowane już były w tym przedsięwzięciu. W sumie obie imprezy były cennym i optymistycznym zjawiskiem w życiu szkolnictwa muzycznego naszego woJ jewództwa. JAN MARTINI PONAD 180-osobo- wa załoga Państwo wego Ośrodka Hodowli Zarodowej w Kłaninie. w pow. koszalińskim dzień 1 Maja świętować będzie tradycyjnie udziałem w po chodzie w Bobolicach. Po pochodzie młodzi zapewne jak zwykle, pojadą do Ko szalina, żeby wziąć udział w imprezach, których w wojewódzkim mieście jest tego dnia najwięcej. Nie wszyscy oczywiście będą mogli. Ci, którzy pra cują w produkcji' zwierzęcej, pozostaną na miejscu. W hodowli bowiem nie ma przerw nawet w święto. A hodowla to dziś podstawa kłanińskiego ośrodka. Koleje losu, jakie przechodziły trzy gospodarstwa które złożyły się na działający dopiero od trzech lat POHZ, sąy najlepszą ilu stracją trudności, które trzeba było pokonać, nim wiele podobnych do Kłani na przedsiębiorstw rolnych znalazło w końcu właściwą drogę rozwoju. Jeszcze dzis czjonkowie podstawowej organizacji partyjnej w Kłaninie doskonale pamiętają te długie, ciągnące się w noc zebrania, wielo godzinne dyskusje, na koń cu których zawsze pozostą wało pytanie bez odpowie dzi — co dalej? Kłaniński zespół gospodarstw w ciągu ostatnich kilkunastu lat kilka razy zmieniał właściciela. Ziemie tu liche, niezmelioro-wane i zakamienione, gleby o najniższym w powie cie wskaźniku bonitacji — 1,5. Niedostatek budynków inwentarskich oraz zupełny brak łąk ograniczał bo dowlę. Bez obornika nie było natomiast mowy o re waloryzacji gleb. Jeszcze trzy lata temu plony czte rach zbóż wyniosły niecałe 16 kwintali z hektara. Sred nia roczna wydajność mle ka od krowy nie przekraczała 2 tys. litrów. Każde zebranie POP kończyło się wnioskiem o inwestycje ho dowlane, w których słusz nie upatrywano jedyną szan sę dla tego, liczącego 1200 hektarów kompleksu rolne go, pozbawionego niemal zupełnie budynków inwentarskich. >— Dziś przyszłość Kła-nina — mówią pracowmicy ośrodka — nie budzi w ni kim żadnych wątpliwości. Tematyka zebrań FOP zmieniła się więc zasadniczo. Chociaż problemów i teraz nie brakuje. Weźmy choćby mieszkania. Wpraw dzie w samym Kłaninie większość mieszkań otrzymała ostatnio bieżącą wo dę i kanalizację, założono centralne ogrzewanie i łazienki, wprawdzie c.o. doprowadzone zostanie wkrót ce również do mieszkań w Grzybnicy, ale przecież jeszcze nie wszyscy tak mieszkają. Cała kolonia sta rych domków z czerwonej cegły w samym • Kłaninie jeszcze czeka na gruntowną przebudowę. Cóż, apetyt rośnie w miarę jedzenia.... Korzystne zmiany, które zachodzą ostatnio w mieszkaniach pracowników POHZ w Kłaninie są tylko częścią ogólnych zmian, które dokonują się w tym przedsiębiorstwie. Przede wszystkim niemal zupełnie od nowa tworzy się tu ca łe zaplecze hodowlane. Te wielką odnowę widać na każdym kroku. — W Kłaninie, Grzybnicy, Wil-czogórze bez przerwy trwa budowa kolejnych budynków inwentarskich. Jeżeli Obecnie najbardziej absorbuje wszystkich przebu dowa bazy dla trzody chlewnej w Grzybnicy. — To będzie prawdziwa rewelacja — mówią — pierw sza w województwie chlew nia dwukondygnacyjna. Projekt zapewnia maksymal ne wykorzystanie budynku, nie nowego zresztą, tyl ko adaptowanego ze starej niefunkcj-onalnej budowli o ścianach z kamienia. Pomysł urządzenia takiej chlewni przywiózł inż. Świątek z Jeżd*owa w po wiecie lęborskim. Tam wła śnie podejmowano podobne próby. Zespół z Kłani-na postanowił pomysł zmo dyfikować. Chlewnia w Grzybnicy bedzie miała dwie stałe kondygnacje: DRUGA KŁANINA do tego dodamy budowę 15 mieszkań pracowniczych 12-segmentowego budynku gospodarczego dla pracow ników, sieci kanalizacyjnej i dużej oczyszczalni ścieków — mamy obraz jedne go wielkiego placu budowy pełnego materiałów budowlanych i wykopów. Nawet pierwszomajowy czyn załogi, na który złożyły się głównie pr'aee porządkowe, nie przyniósł spodziewanego efektu. Co prawda dzię ki społecznej pracy zniknę ły wszystkie stare ogrodzę nia, które niczego nie zabezpieczały, a tylko szpeci ły otoczenie, ale z pozostałymi pracami trzeba się było wstrzymać przynajmniej do zakończenia robót ziemnych. Wtedy zgodnie z przyjętym planem uporząd kują całe otoczenie i urzą dzg niewielki, ale bardzo malowniczy park. — Ten stan permanentnej budowy — mówi mgr inż. Bogumił Świątek, dyrektor kłanińskiego ośrodka — nie'ułatwia życia załodze. Mamy teraz wszyscy znacznie więcej obowiązków. Nim zbudujemy ośro dek, zgodnie z naszymi pla nami, przyjdzie się nam wszystkim sporo natrudzić. Ale przecież to jest przyszłość Kłanina. niski parter z duńskimi kojcami oraz podobnie u-rządzene piętro. Obie podło gi będą rusztowe; odprowa dzenie ścieków — kanałami umieszczonymi w filarach nośnych. Chlewnia o-bliczona jest na 2 tys. tucz ników. Obiekt będzie goto wy już jesienią. Tymczasem w Grzybnicy niezależnie, od przy goto wań do rozszerzonej produkcji1 żywca prowadzi się jak na gospodarstwo hodowli zarodowej przystało, prace nad doskonaleniem materiału hodowlanego dla rolników indywidualnych. W bardzo oryginalnie u-rządzonej chlewni, gdzie maciory pozostają na uwię zi, drogą krzyżówek hetero zyjnyc.h uzyskuje się loszki z cechami rasy wielkiej białej polskiej oraz białej złotnickiej. W tym roku rolnicy otrzymają z Grzyb nicy 50 takich maciorek. W samym Kłaninie nato miast tworzy się bazę .dla przyszłej, szeroko rozwinie tej hodowli bydła. Obecnie znajduje się tu zaledwie jedna obora licząca 85 krów. Co prawda — doskó nale utrzymanych, z których każda daje powyżej 4 tys. litrów mleka. Ale w budowie jest już druga o-borą na 180 krów oraz cie lętnik dla 120 cieląt, wkrót ce zaś rozpocznie się budowa trzeciej obory. — rów nież dla ISO krów. Uzupełnieniem hodowli bydła w Kłaninie będzie chów owiec i . kaczek. Już od tej jesieni do owczar ni w kolonii Darżewo wprowadzi się 400 mazśa' owczych, natomiast w prze budowanej dużej stodole pod Kłaninem powstaje brojlernia kaczek o ;iedno razowej pojemności 15 tys. szt., co przy czterokrotnym obrocie w ciągu roku daje 100 ton kaczego mięsa. Ale to jeszcze nie wszystko. W Wilczogórze oglądamy nowy, jeszcze nie wy kończony cieletnik drewniany, o bardzo pomysłowej konstrukcji oraz — u-zyskany w drodze modernizacji s+ar^go rozwalające go sie budynku — ładny zmechanizowany j ałowniic dla 180 ęz-t. młodego bydła. Przyszłość Wilczogóry. to właśnie odchów młodego bydła. W drodze do Ubiedrza, gdzie ze starego, przejęte go od geesu młyna kłaniń ski FOHZ przed rokiem urządził sobie mieszalnię pasz o rocznej wydajności tysiąca ton, nasz terenowy samochód zatrzymuje grup ka dzieci szkolnych, czeka jących na odwiezienie do domów. — Zgodziliśmy się — mó wi dyrektor Świątek — bez płatnie dowozić chłopskie dzieci z Ubiedrza i innych miejscowości, byle nam nie zlikwidowano szkoły w Kłaninie. Wkrótce nasza załogą w związku z rozwo jem hodowli powiększy się o kilkudziesięciu pracowni ków. Przybędą nowe rodzi ny, dla których budujemy mieszkania. Jakże więc bez szkoły? Przyszłość Kłanina rzeczywiście nie budzi wątpli wości. W ubiegłym roku przedsiębiorstwo to po raz pierwszy zamknęło swój bi łans niewielkim zyskiem. W tym roku. zapowiada się znacznie większy. Ważne jest również to, że już w roku bieżącym z każdego hektara tej nieurodzajnej ziemi ośrodek przekazał państwu 250 kg mięsa. Ze zwiększonej produkcji zwie rzęcej osiągnął' o 2 min zł większe wpływy, niż zakła dał plan. A przecież tó do piero początek. WI E SLA W WIŚNIEWSKI Ekipy monterów z „Mepro* zetu" w Pyrzycach, Przedsiębiorstwa1 Robót Insialdćyjno--Montażowych Budownictwa Rolniczego w Słupsku i Przed siębiorśtwa Budownictwa Roi niczeao w Swid^mre, pracu-jać pód kierunkiem specjalistów węgierskich kończą, budowę oczyszczalni . .ścieków rrzv Przemysłowej Fermie Trzody Chlewnej w PGR Smardzko w pow ś w świńskim. Oczyszczalnia będzie nowoczesnym ob-ektem tego typu. $cieki z fprmy beda wirowane w celu oddzielenia frakcji płynnej od stałej. Części stałe będą kompostowane. zaś płynne oczyszczane chemicznie i biologicznie. Ścieki z w-sl kie i n;iemysło-wej fermy nie powinny zawozić naturalnemu środowisku. Na zdieciu: fragment urządzeń oczyszczalni ścieków w Smardzku. Fot. J. Lesial Stronę 6 - ■ ■.■■■■ REPORTERSKIE RELACJE Glos Koszaliński nr 115 KULTURALNE MENU NA SEZON LETNI W sezonie letnim spodziewamy się przyjazdu na wypoczynek do województwa ponad S min. gości. Oprócz zakwaterowania, wyżywienia, zapewnić im musimy także dobrą rozrywkę. Opracowano już wojewódzki program imprez kulturalnych na okres sezonu wczasowego i przedstawiono go niedawno dziennikarzom na konferencji prasowej . Jest to program znacznie bogatszy niż w poprzednich latach, przewiduje też dotarcie z rozrywką do większej liczby miejscowości. Działalność kulturalną w sezonie zapewnić mają głównie zawodowe placówki ruchu artystycznego. Głównymi wydarzeniami artystycznymi la. ta na Ziemi Koszalińskiej będą: Koszaliński Festiwal Organowy, Festiwal Piosenki Żołnierskiej w Kołobrzegu, Festiwal Zespołów Artystycznych Wojska Polskiego w Połczynie Zdroju, Międzynarodowe Spotkania Filmowe „Młodzi i film" w Koszalinie a więc imprezy przeważnie o kilkuletniej już tradycji. Najpopularniejszą formą rozrywki w miejscowościach wczasowo-turystycznych jest kino. Poza stałymi kinami czynne będą kina sezonowe w Mielnie i Łazach, rozpocznie też działalność kino szerokoekranowe w amfiteatrze w Koszalinie. Jedno kino objazdowe przeznaczone zostanie wyłącznie do obsługi kolonii i obozów. W repertuarze przeważać będą filmy o tematyce rozrywkowej, komediowej. Największe obowiązki w zakresie rozrywki spoczywają na Koszalińskiej Agencji Imprez Artystycznych, Ma ona zagwarantować 3 dobre programy estradowe miesięcznie. Przewiduje się m. in. sprowadzenie Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk", Reprezentacyjnej Orkiestry WP, czeskiego zespołu „Flamingo" z M. Rotrovą, wielu zespołów kameralnych. W amfiteatrach Kołobrzegu, Połczyna Zdroju; Wałcza i Czaplinka prezentowane będą imprezy i widowiska plenerowe. Mimo sezonu urlopowego czynne będą zawodowe placówki artystyczne. Bałtycki Teatr Dramatyczny przewiduje wystawienie w miesiącach letnich 8 sztuk, z którymi dotrze do kilkunastu miejscowości turystycznych. 25 miejscowości, głównie nad morzem, zamierza odwiedzać Teatr Lalki „Tęcza", dając około 130 przedstawień dla najmłodszych widzów-uczestników obozów i kolonii. Repertuar teatru zostanie poszerzony do 5 sztuk. Filharmonią występować będzie na koncertach organowych, organizowanych już po raz ósmy. Pierwszy koncert w koszalińskiej katedrze — 9 czerwca. Zapowiadany jest udział w tej imprezie wielu znakomitych solistów — organistów, wokalistów, chórów. Miejscowości letniskowe województwa odwiedzać będzie z koncertami zespół kameralny Filharmonii. Kilkadziesiąt koncertów kameralnych w ośrodkach wczasowych przygotowuje też Koszalińskie Towarzystwo Muzyczne, ponadto sprowadzi Operetkę Bydgoską ze spektaklem „Księżniczka Czardasza". Bogata jest lista różnego rodzaju wystaw organizowanych przez Biuro Wystaw Artystycznych, muzea i Woj. Dom Kultury. Np. Muzeum Archeologiczno-Historyczne w Koszalinie przygotowuje wystawę objazdową pt, „Dorobek archeologii koszalińskiej", która będzie eksponowana w większych ośrodkach wczasowych. Szereg imprez lokalnych przygotowuje się w pdwiatach. Wymieńmy niektóre z ciekawiej się zapowiadających: Jarmark folklorystyczny w Bytowie, widowisko historyczne „Bitwa o krowę" w Białogardzie, przegląd filmów krajów nadbałtyckich w Kołobrzegu. W sumie kulturalne menu przygotowywane na sezon powinno zadowolić i gości i stałych mieszkańców Koszalińskiego, (par) W RANDZE UZDROWISKA USTKA. Wśród 20 miejscowości, które ostatnio Prezydium Rządu zaliczyło do grona uzdrowisk, znalazła się, jak już informowaliśmy, również Ustka. Nowy status daje pewne przy wilęje, ale i nakłada spore obowiązki. O sprawach tych mówi naczelnik Ustki — mgr Tadeusz Partyka: — Cieszymy się z tej decyzji, która jest wyróżnieniem dla miasta. Ale wiemy, że czeka nas teraz wie le pracy. Przede wszystkim wzmożenie porządków, zwiększona troska o czystość. Stopniowo też wielu mieszkańców będzie musiało się pożegnać z przybudówkami, drewnianymi składzikami i podobnym bu downictwem. Miasto — u-zdrowisko nie może być za gracone. Samo uzdrowisko zaś, jeszcze pod firmą Połczyna-Zdroju, rozpocznie działalność w tym roku po sezonie. Usługi (kąpiele lecznicze) świadczyć będzie łaźnia przy ul. Beniowskiego. Kuracjusze będą mieszkać w ośrodku Centralnego Związku Spółdzielczości Pracy, a więc w sąsiedztwie łaźni, oraz w ośrodku kędzierzyńskich „Azotów". W 1976 r. uzdrowisko poł czyńskie rozpocznie budowę dużego domu zdrojowego. W 1980 r. spodziewamy się przyjąć (jednorazowo) liczbę 3 tys. kuracjuszy, a docelowa — to 6 tysięcy/ Życząc Ustce rozwoju i w tym kierunku nie zapominajmy, że trzeba będzie pogodzić miasto-uzdrowi-sko z miastem przemysłowym. Nie będzie to wcale łatwe. TADEUSZ MARTYCHEWICZ Samochody dla oszczędnych KOSZALIN. Jak nas informuje Oddział Wojewódzki PKO, w najbliższy poniedziałek, 29 bm. o godz. 9 w sali kinowej Wojewódzkiego Domu Kultury w Koszalinie odbędzie się kolejne losowanie premii w postaci samochodów osobowych wśród posiadaczy umiejscowionych książeczek ..samochodowych" PKO, wystawionych w obrębie naszego województwa. Rozlosowanych zostanie 48 pojazdów, w tym 6 fiatów 126 p (1300 cm sześć.), 3 skody S-100 standard, 2 zaporożce i 37 syren 105. Spośród 49.639 szans 5.565 przypada na książeczki z wkładami po 6 tys. zł, a 44.074 na książeczki z wkładami po 9 tys. zł. Jak wiadomo, przy wkładach 6 tys. zł jeden samochód losuje się na 1500 szans, a przy 9 tys. zł — na 1000 szans. (woj) W „FAMAR0LU" SŁUPSK. Asortyment produkcji Fabryki Maszyn Rolniczych — to przetrząsaczo-zgrabiarki PZK-7, częściowo z przeznaczeniem na eksport do Bułgarii, dokqd już sprzedano 100 kompletów tych poszukiwanych maszyn. Dobiega końca produkcja 2-tysięcznej partii pługów leśnych. W halach^, montażowych znajdujq się jeszcze wy-orywacze do buraków cukrowych, a w III kw. br. te szyny ustqpiq miejsca ogławis* czom do buraków. Ponadto na krajowy i zagraniczny rynek (eksport do NRD i Belgii) produkuje się brony przyczepiana P-3. (wir) Na zdjęciu obok: ostatnia kontrola- bron przyczepianych P-3 przed wysłaniem ich do odbiorcy. Władysław Chysz i Krystyna Jatczak spraw.dzajq dokładność pomalowania. Na zdjęciu dolnym: takie przetrzqsaczo-zgrabiarki produkuje m. in. słupska Fabryka Maszyn Rolniczych. Zdj. I. Wojtkiewicz ra JASTROWIE. „Za szczególny wkład pracy w rozwój ruchu wynalazczego"... — taką treść zawiera dyplom przyznany niedawno Przedsiębiorstwu Produk cji Betonów Budownictwa Rolniczego „Jastrobet" w Jastrowiu przez Koszaliński Międzyzakładowy Klub Techniki i Racjonalizacji Związku Budownictwa. Podobny, imienny dyplom otrzymał pracownik „Jastrobetu", Feliks Hoffman — projektant z pracowni konstruk cyjno-technologicznej, doradca w spra wach racjonalizacji i wynalazczości. W „Jastrobecie" w pełni sprawdziła się sentencja „potrzeba jest matką wynalazków". Gdy w 1971 r. przekazano zakład do eksploatacji maszyny i u-rządzenia nie były już nowoczesne w porównaniu z postępem w Europie. Równocześnie zmiany technologiczne, postęp techniczny i zapotrzebowanie na coraz inny, nowy asortyment prefabrykatów betonowych skłoniły zespół inży nierów, techników i wykwalifikowa-wanych robotników do poszukania nowych rozwiązań. Już w trakcie budowy zakładu wpłynęły pierwsze wnioski racjonalizatorskie. W sumie zgłoszono ich dotąd około setki, z czego ponad połowę zastosowano w praktyce. Efekt finansowy zastosowania tych wniosków sięga prawie 3 min zł. A przecież nie wszystkie można przeliczyć na złotówki. Efekty zastosowania wniosków racjonalizatorskich dotyczących poprawy bezpieczeń stwa pracy są nieprzeliczalne. Mówi dyrektor do spraw technicznych „Jastrobetu", inż. Stanisław Flak: — Podczas prostowania prętów zbrojeniowych zdarzyły się dwa poważne wypadki. Rolki w fabrycznym wykonaniu nie miały osłony — stąd niebezpieczeństwo; sekunda nieuwagi może pracownika kosztować rękę. Lech Sagan, konserwator tego urządzenia, który zresztą ma „na koncie'" sporo wnios ków racjonalizatorskich, zaproponował wykonanie osłony rolek. Sam wykonał osłonę z odpadów produkcyjnych. POMYSŁY HA SPRZEDAŻ Wniosek L. Sagana zastosowano prak tycznie w niespełna dwa tygodnie. Wartość racjonalizatorskiego wniosku Jana Zielińskiego — głównego mechanika i Henryka Jarząbka — kierownika warsztatów, łatwo przeliczyć na złotówki. W skali rocznej daje on zakładowi około 80 tys. zł oszczędności. Deszczownia — tak nazywa się mechaniczne urządzenie zaproponowane przez J. Zielińskiego i H. 'Jarząbka, Dawniej co najmniej dwóch pracowników musiało nieustannie polewać wodą betonowe elementy. Teraz pracę tę wykonuje mechanizm — wystarczy odkrę cić zawór. — Nasi pracownicy zgłosili również sporo wniosków racjonalizatorskich^ które nie tylko u nas zostały zastosowane, ale także służą innym przedsiębiorstwom — mówi dyrektor zakładu, Szczęsny Nitka. — Projekt K. Pasterza i Wł. Kozyrysa, zgłoszony cztery lata temu, jest z powodzeniem stosowany. Rzecz polega na tym, że przedtem kominy wentylacyjne i dymowe budowano z cegły lub pustaków. Praca żmudna, wymagająca czasu. Nasi pracownicy zaproponowali betonowe bloki kominowe. Realizacja licznych wniosków racjonalizatorskich nie byłaby możliwa bez współdziałania dyrekcji, klubu rzeczoznawców, komórki racjonalizacji, a od niedawna także pracowni konstrukcyj-no-technologicznej. Tu bowiem jak informuje Wł Ficner z zakładowej komórki racjonalizacji — opracowuje się dokumentację projektów, a także proto typy. Ostatnio wykonano prototyp ścian działowych wielkopłytowych, które już wprowadzono do seryjnej produkcji. W najbliższym czasie zamierza się podjąć produkcję wewnętrznych i zewnętrznych bloków ściennych, których po wbu dowaniu nie trzeba będzie tynkować. Nie we wszystkich pokrewnych przed siębiorstwach znane są jednak wyniki pracy ludzi z Jastrowia. Okazja do sprzedania pomysłów — w cudzysłowiu i dosłownie r— będzie w najbliższy czwartek organizowana w „Jastrobecie" giełda pomysłów racjonalizatorskich. (az) Ocena olimpiady spółdzielczej KOSZALIN. Dokonano oceny wyników olimpiady jesienno-zi-mowej pod hasłem „Sport i roz rywka w spółdzielczym osiedlu mieszkaniowym", której organi zatorem był Oddział CZSBM w Koszalinie i zarządy wojewódzkie LOK oraz TKKF. Olimpiada przyczyniła się do rozwoju działalności społeczno-wychowaw czej w spółdzielczych osiedlach mieszkaniowych, organizacji róż norodnych imprez kulturalno-oś wiatowych i sportowych oraz budowy urządzeń zabawowych dla dzieci i młodzieży. Uczestniczące w olimpiadzie spółdzielnie podzielono na trzy ♦grupy, zależnie od liczby człon ków. I tak w grupie spółdzielni, w których zamieszkuje do 500 członków, pierwsze miejsce zdo była Spółdzielnia Mieszkaniowa w Sianowie, drugie miejsce — w Drawsku i trzecie w Miastku. W grupie spółdzielni liczących od 500 do 1000 czZFR, Edward Gierek powiedział: „U podstaw realizowanej przez nas strategii rozwoj.owej leży założenie, iź wysunięttte r>a czoło sprawy człowieka i jego pomyślności stanie się samo przez się potężną dźwignią jńozwoju gospodarczego". Nie muszę chyba wyliczać szczegółowo przedsięwzięć ostatnich lat, podjętych z tą właśnie myślą. Na szeroko pojęty postęp społeczny składają się i wzrost płac realnych i poprawa warunków pracy oraz zaopatrzenia rynku, wciąż ulepszany system zabezpieczenia społecznego i pomocy rodzinie troska o jakość świadczeń socjalnych w miejscu pracy. Ofensywny program poprawy warunków życia służy, jak to już najprościej powiedziano, pomyślności człowieka. Jednakże o zadowoleniu ludzkim. e stopniu satysfakcji osobistej z dotychczasowych dokonań — decydują w ogromnej mierze rozliczne realia dnia powszedniego. Sprawy drobne są drobne tylko pozornie, nie darmo przy słowie mówi, że kropla dziegciu może popsuć beczkę miodu. Nie dostrzegać tej oczywistości w działaniu praktycznym, a zwłaszcza we współdziałaniu z ludźmi — znaczy świadomie lub nieświadomie działać na szkodę naszej rozwojowej strategii. Mam przed sobą kilka skarg Czytelników. Trzeba być dość wzburzonym, żeby chwycić za pióro i napisać list do redakcji. Zwłaszcza gdy zabierają się do pisania ludzie ciężkiej pracy fi- eyeznej, nieskłonni do produkcji epi-stolarnej. O co tym razem chodzi autorom listów, czym się wzburzyli? „U nas pracownicy fizyczni nigdy nie są brani pod uwagę, gdy urządza się jakieś wycieczki. W innych gospodarstwach pracownicy fizyczni też biorą udział w rozrywkach kulturalnych, w wycieczkach, a w naszym PGR uważają, że fizycznym rozrywka kulturalna niepotrzebna". DEDYKOWANE SZEFOM... „Praca moja była ciężka i zwróciłem się do prezesa z zapytaniem o mleko. Prezes powiedział, że nie należy mi się mleko i żebym się wynosił z biura. Kiedy poszedłem, zaraz zaangażował drugiego palacza, a mnie zwolnił". „Według układu zbiorowego należą się nam rękawice i binokle od słońca, a już drugi rok nie dostajemy i nie ma do kogo zwrócić się w tej sprawie. Przewodnicząca rady mówi, że nic ją to nie obchodzi, behapowiec mówi, że nie może tych rzeczy dostać i tak czas upływa. Pracownicy niektórzy próbowali jeździć do związków zawodowych w Koszalinie, ale ze związków jak zadzwonią, że taki a taki pracownik przyjechał w sprawie rękawic i binokli, to dyrektor krzywo patrzy, że się jeździ ze skargą i krzyczy: jak komu się nie podoba, to zaraz może wyfrunąć". „W naszym zakładzie urządzono na święto kobiet piękny wieczorek i byiy wręczane kwiaty dla pracownic. Kobiet pracujących jest u nas około 30 i nasi przełożeni widać nie mogli się doliczyć, ile kupić kwiatów... Nie wiadomo, czy uważano, że kobiecie pracującej jako dozorca czy sprzątaczka nie należy się kwiatek, dość, że wytworzyła się bardzo nieprzyjemna sytuacja, gdy przy wręczaniu kwiatów zaczęto pomijać niektóre kobiety i one nie wiedziały potem, czy zasiąść za sto łem, gdzie były ciastka i kawa, czy wyjść z czerwoną od wstydu twarzą..." Przykładów podobnych — błogiej tępoty, niewrażliwości czy wprost zwyczajnego chamstwa przełożonych wobec pracowników — niemało przynosi redakcyjna poczta. W tym przypadku niewłaściwy sposób bycia, poniżanie ludzkiej godności nie jest niczyją sprawą prywatną, ujemną cechą charakteru, nad którą można jedynie w cichości ubolewać... Takie odnoszenie się do ludzi przynosi określone szkody społeczne i — śmiem twierdzić — polityczne, gdyż przez pryzmat stosunków we własnym miejscu pracy człowiek zwykł oceniać prawidłowość realizacji zasad ustrojowych. I tak dochodzimy do spraw największych, pamiętając (albo właśnie nie pamiętając), że w kwestiach decydujących o samopoczuciu i zadowoleniu — nawet tzw. potocznie „drobiazgi" mają wielkie znaczenie. CZ. CZECHOWICZ PO LUDZKU I COŚ PONADTO ,,Miałem ciągłość pracy w budownictwie, w jednym za kładzie pracowałem 26 lat. W ubiegłym roku podupadłem na zdrowiu, a warunków pra cy nie miałem najlepszyclb" — pisał do nas Aleksander Romanko z Barcina. Nie było szatni, gdzie można by się przebrać, przebierano się w szopie — narzędziowni, a wo dy ciepłej także nie było. Przemoczone ubrania nie wysychały. W związku z takimi warunkami i pogarszającym się stanem zdrowia ob. Romanko zwrócił się do pracodawcy (PBRol. w Miastku) z prośbą o rozwiązanie stosunku pracy za porozumieniem stron, bo trafiła mu się praca bliska miejsca zamie szkania. Pracodawca jednak zgody na to nie wyraził i roz goryczony pracownik musiał wypowiedzieć umowę. „Byłem cenionym robotnikiem, otrzymywałem dyplomy, wy różnienia, nagrody, a teraz w obecnym zakładzie jestem pracownikiem nowym, pozba wionym uprawnień, jakie wy nikają t ciągłości pracy'* — skarżył się Czytelnik i prosił abyśmy pomogli mu odzyskać ciągłość pracy. Inter weniowaliśmy w Zjednoczeniu Budownictwa Rolniczego i w krótkim czasie nadeszła odpowiedź. Przedstawiciel Zjednoczenia zawiadomił re dakcję, że w następstwie przeprowadzonych rozmów, dyrektor PBRol. w Miastku uznał szczególne okoliczności, które sprawiły, że pracownik sam wypowiedział umowę — i ureguluje sprawę rozwiązania stosunku pracy na zasadzie porozumienia stron lub w drodze przekazania do nowego zakładu pracy, jeżeli obecny pracodawca Aleksandra Romanko zechce wystąpić z od powiednim wnioskiem. W tym celu były zakład pracy miał nawiązać bezpośredni kontakt z samym zaintereso wanym, a jego sprawa, jako zjawisko ujemne została wy korzystana na ostatniej kur sokonferencji aktywu budów nictwa rolniczego. Dlaczego o tym piszemy? Nie jedyna to przecież skuteczna interwencja w podob nej sprawie i rzecz nie w tym, że została rozwiązana po ludzku — ale w tym, że wyciągnięto z niej wnioski. Wzmianka o wykorzystaniu przykładu na. kursokonferen cji aktywu utwierdza nas w przekonaniu, że coraz mniej będzie sytuacji, które zmu szą czytelnika do prośby o interwencje, nie tylko redak cji. (x) mi INTERWENC3I towarzysz... Fot. J. Piątkowski Zupa na gwoździu Myśl o niemiłej przygodzie, jaka zdarzyła mi się 9 bm. w barze dworcowym w Szczecinku nie daje mi spok&ju, toteż postanowiłam napisać do redakcji o tym wydarzeniu Było to około godziny 20t30. Wraz z koleżankami,-podobnie jak ja — uczennicami liceum korespondencyjnego w Szcze-cinku) wstąpiłam do baru przy dworcu, by zjeść coś ciepłego przed powrotem do domu. Do odjazdu pociągu miałyśmy jeszcze pół godziny. Zdecydowałyśmy się na krupnik — za jedyne trzy złote i dziesięć polskich groszy. Ze był bez smaku i zimny, to nic. Ale przy drugiej łyżce coś mi zadźwięczało metalicznie w talerzu i wyłowiłam blaszany krążek wielkości pięćdziesięciogroszówki. Po wymianie uwag z współtowarzyszkami mej „biesiadyM doszłyśmy do wniosku, że należy zwrócić uwagę personelowi kuchni, by uważniej przygotowywał posiłki. Podeszłam więc ze swoim krupnikiem do lady i grzecznie poprosiłam młodą bufetową o obejrzenie dziwnego dodatku, jaki znalezłam w zupie« Lecz reakcja tejże była dość nieoczekiwana. „A cóż to takiego strasznego?! — wykrzyknęła — Takie blachy w zupach normalnie się u nas zdarzają, po prostu mięso jest nimi stemplowane!" Zarzuciła mi też, że jestem konsu-mentką zbyt wybredną, bo inni się nie skarcą — blacha w zupie im nie przeszkadza. Również prośbę o książkę zażaleń bufetowa i pozostałe trzy panie z baru załatwiły negatywnie, odsyłając mnie do kierownika, który urzędować miał gdzieś na drugim piętrze, lecz w innych godzinach. Za brakło mi niestety czasu na poszukiwania książki i kierownika, ponieważ zapowiedziano już mój pociąg — ostatni, jakim mogłam dostać się do domu. Może więc redakcja zechce dopomóc mi w załatwieniu do końca tej niemiłej sprawy i spowoduje zainteresowanie nią ze strony kierownictwa baru. „Wybredna" (podobno) konsumentka IRENA IWASZKIEWICZ z Krosina, List opatrzony Jest oświadczeniami innych świadków zajścia. Cóż — faktu znalezienia specjalnej blaszanej „wkładki" w zupie nikt chyba nie kwestionował — rzecz cała w dziwnej i nieuprzejmej reakcji załogi baru na uwagę konsumentki. Na ten temat właśnie oczekujemy wyjaśnienia. (») Trzynastego^ jak na złość... 13 kwietnia 1974 r. w Sławnie na dworcu PKP t? chowalni bagażu ręcznego zostawiliśmy bagaż. Ponieważ było trochę czasu, wyszliśmy do miasta. Mieliśmy pociąg ze Sławna o godz. 13.51 w kierunku Bytowa, ale przed odjazdem nie mogliśmy otrzymać bagażu, ponieważ p, bagażowy wyszedł w niewiadomym kierunku i nikt nic o rnim nie wiedział — dokąd poszedł i kiedy wróci. Kasjerka też nie wiedziała. Ją rozumiemy: nie miała czasu zajmować się naszym bagażem. Ale poza tym nie było nikogo, kto mógłby bagaż wydać. Były dwa wyjścia: czekać na pana bagażowego i odjechać o 21,06 lub jechać normalnie, ale wrócić z Bytowa po bagaż. » Czy pan bagażowy nie powinien być na miejscu pracy przynajmniej 15 minut przed odjazdem każdego rtociągu? A może bagaż wydaje się w określonych godzinach? (wywieszki takiej nie było). Ciekawe, kiedy mógłby wrócić po bagaż ktoś, kto wyjeżdżał w dalszą podróż np. do Olsztyn na czy Szczecina? (x) CZYTELNICY Sucharek, czy chleb? Sam pracuję poza terenem Człopy — w Gorzowie, gdpit sklepy funkcjonują sprawnie i bez zarzutu. Chciałbym jednak zwrócić uwagę zarządu GS w Człopie, że kiosk spożywczy w tym miasteczku po pierwsze — otrzym.uje (lub tylko sprzedaje) nieświeże pieczywo, po drugie zaś — obsługę ma niezbyt uprzejmą. Matka moja', mieszkająca właśnie w Człopie, w dniu 13 bm. miała okazję o tym się przekonać. Sprzedano jej chleb bardzo nieświeży, pochodzący chyba sprzed trzech dni, a następnie zwrócony bochenek przyjęto bez słowa — i bez zwrotu pieniędzy... Muszę stwierdzić, że w Gorzowie, gdzie ja się zaopatruję, podobny fakt nigdy mi się nie zdarzył. (b) CZYTELNIK Z CZŁOPY pow. Wałcz (nazwisko znane redakcji informu -jemy Zmiana renty inwalidzkiej na emeryturę S. T., pow. Świdwin: — Mam 61 lat i w swoim ży ciu przepracowałem 26 lat. Obecnie otrzymuję rentę inwalidzką II grupy. Czy w tej sytuacji mogę żabie gać o przyznanie emerytu ry? Na razie nie. Przepisy ustawy z 23 I 1968 r. o powszechnym zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin (Dz. U. nr 3, poz. 6 z 27 I 1968 r.) uzależniają przyznanie eme rytury od spełnienia przez pracownika dwóch warunr ków. Pan spełnia jeden — przepracowanie 25 lat. Nie spełnia Pan natomiast drugiego podstawowego warunku, jakim jest osiągnięcie wieku emerytalnego (65 lat). W tej sytuacji zamiana renty inwalidzkiej na emeryturę będzie mogła nastąpić po osiągnięciu 65. roku życia, na podstawie wniosku złożonego w Oddziale ZUS w Słupsku. Ewentualne wcześniejsze przyznanie Panu emerytury może nastąpić po wpro wadzeniu zapowiedzianych zmian w dotychczas obowiązujących przepisach. zik1m Zachodzie" ^-o'ori 10.30 Dziennik TV (kolor> °o,?o Powtórzenie filmu z cerii „Telefon lin" 21.30 Wiad. sportowe 21.40 Listy i polityka — publicystyka mied^narodowa ^O Kabaret — „Kalosz". Reż.: Wo-1 wo Bielicki, wykonawcy: Piotr Fronczewski, Józef Nowak, Bog irUSM dan Paer. Bohdan Łazuka, An-drzei Fedorowicz. S+pfan Fried man. 22.55 D^ennik TV (kolor) 23.10 Tnformacie — towary — pro pożycie 23 ?5 Program r>"» mątek pr>or;p ARłV 0<3V!7T ATOWR 6.30 i 7.00 Tvtr• Mechanizacja rolnictwa _ ^ rtr?? Unra wa roślin — leknia 3? 11.05 Dla "-kół • j polski rtla klas VII ' vttt* film 13.45 i id.sn tvtr; Zoologia — lekcja 10 oraz ffo-dowla rwderzat — lo^oia P: 1S05 Matematyka • w szkole. Proste ułamki — cz. II PZG L-2 Strona 10 SPOBT - ROZMAITOŚCI Glos Koszaliński nr 113 Ogólnopolski turniej juniorek w Koszalinie Dziś, w hali WOSTiW w Koszalinie rozpoczyna się o-gólnopoiski turniej o puchar Głównej Rady Koordynacyjnej SZS—AZS w koszyków, ce juniorek młodszych. U-dział wezmą zespoły: MKS Chełm (woj. lubelskie), MKS Zabrze (woj. katowickie) MKS Inowrocław (woj. byd goskie), MKS Jezioranka (woj, warszawskie) oraz dwa zespoły okręgu koszalińskiego: SZS—AZS i reprezentacja SZS—AZS przygotowywana na centralne igrzyska młodzieży szkolnej; Ustalono już podział na grupy. W gru pie I walczyć będą zespoły Lublina, Bydgoszczy i Kosza lina I, a w grupie II: Katowic Warszawy i Koszalina II. Otwarcie turnieju odbędzie gię o godz. 16,30, a zainaugu ruje go spotkanie w grupie „B" między zespołami Warszawy i Koszalina II. W dru gim meczu zmierzą się Byd goszcz z Koszalinem I. Finałowe pojedynki rozegra ne zostaną w niedzielę, (sf) Szozda pierwszy na mecie w Avignonie W Avignonie rozpoczął sif III etapowy wyścig kolarski amatorów Tour de Vaucluse Ton walce na pierwszym eta pie (133 km dookoła Avignc nu) nadawała szóstka polskich szosowców —, najpowa żniejszych kandydatów dc startu w tegorocznym Wyści gu Pokoju. Nasi kolarze pc drodze wygrali górskie premie a na mecie sprinterski finisz wygrał Stanisław Szc zda przed Tadeuszem Mytni kiem, Włochem Oaprinim i Januszem Kowalskim. Na marginesie awansu siatkarek Czarnych NIE ŻAŁUJĄ WYLANEGO POTU Z szczególnie w Słupsku z dużą radością przyjęli meldunek z ostatniego dnia finałowego turnieju o wejście do 11 ligi w siatkówce kobiet (rozgrywanego w Pionkach koło Radomia), mówiący o tym, że siatkarki Czarnych Słupsk w decydującym meczu pokonały MKS Len Żyrardów i tym samym zapewniły sobie awans do 11 ligi. Awans jest miłym prezentem dla wszystkich miłośników tej dyscypliny sportu, któ ra posiada w województwie duże tradycje. Słupszczanki idą w ślady złotowskiej Sparty. W sukces Czarnych, tak w rozgrywkach o mistrzostwo klasy okręgowej jak i finałowym turnieju, spory wkład wniosła była zawodniczka Sparty — ANIELA LEM AŃ~ CZYK W decydującej batalii w Pionkach, A. Lemańczyk przeżywała drugą młodość, należała do najlepszych w turnieju zawodni czek, była przykładem ofiarności i ambicji dla swych młodszych koleżanek. W spółautorem sukcesu slupszctanek był trener drużyny mgr ZYGMUNT KRZYŻANOWSKI. Funkcję tę objął on w zespole zaledwie przed trzema miesiącami. Zaraz po przystąpieniu do pracy, przeprowadziliśmy wywiad z trenerem Krzyżanowskim. Zadaliśmy mu pytanie — jak po pierwszych dniach zajęć z siatkarkami słupskimi ocenia możliwości i poziom swych podopiecznych — Zespół jest młody, ambitny, w wyszkoleniu technicznym bardzo nierówny, zbył mało zgrany. Cała gra opiera się właściwie na rutynie jednej zawodniczki, Anieli Lemańczyk, pozostałe dziewczęta muszą jeszcze dużo się uczyć, wykazują wiele braków i zaległości treningowych — powiedział wów czas trener Z. Krzyżanowski Nim słup-szczanki przyzwyczają się do mojego systemu treningowego — będą musiały wylać dv żo potu. (Przypomnę, że Z. Krzyżanowski przez wiele lat był trenerem reprezentacji Polski, zaś jego wychowanki zdobywały medale olimpijskie). ziś z satysfakcją odnotowujemy, że u 1stosunkowo bardzo krótkim okresie zamierzenia trenera zrealizowano u 100 procentach. Jego praca przyniosła efek ty. Obecnie żadna z nich nie żałuje śweg* 1 wysiłku i loylanego potu. Ich trud został na || grodzony. Okazało się, że sukces sportewi t zależny jest od dwóch czynników: talenty połączonego z pracą. Cieszy fakt, że awans wywalczył zespół młody, przed którym dalsza kariera stoi otworem. STANISŁAW FIGIEL D - f... !... Tle lat noMo dostać za bigamię^ panie władzo? ARGENTYNA - RUMUNIA 2:1 Krytyczna ocena gry — To znaczy. ie waszym zda-' n i e iT> nie mam żadnych podstaw do rozwodu?! Rys. „Se" (Szwecja) W towarzyskim meczu pił karskim Argentyna pokonała w Buenos Aires Rumunię 2:1 (0:1). Bramki zdobyli: dla Argentyny — Housemann w 56 min. i Kempes w 70 min; dla Rumunii — Kun w 34 minucie. Mecz wywołał duże zainte resowanie. Obserwowało gc 70 tys. widzów. Sympatycy futbolu w Argentynie mieli bowiem okazję porównania aktualnej formy reprezentacji swego kraju z europejskim zespołem. Oto opinie Argentyńczyków o tym meczu, które przekazał ze stoli cy Argentyny dziennikarz PAP, red. Zdzisław Marzec Ton pomeczowych komentarzy, jakie zamieściły — „La Nacion" i „Clarin" — dzienniki ukazujące się w Bue nos Aires, jest raczej mino rowy. Mimo zwycięstwa reprezentacja Argentyny nie zachwyciła. Główną bronią reprezentantów Argentyny — podkreśla się w wypowiedziach prasowych — była natomiast szyb kość. Kiedy w drugiej połc wie meczu gospodarze zrobili z niej użytek — spotka nie rozstrzygnęli na swoi a ko rzyść. Jednakże, jeżeli piłkarze argentyńscy zaprezentują podczas finałów mistrzostw świata poziom podobny do tego, jak w spotkaniu z Ru munią — szanse ich będą niewielkie. Opinie tę podzie la większość argentyńskich komentatorów sportowych. Nie należy jednak zapominać że zespół, który grał w me czu z Rumunią, nie jest iden tyczny, z tym który wystąpi w NRF. Zasilą go bowiem jeszcze zawodnicy grający w drużynach zagranicznych. Czy jednak wystarczy czasu na to, aby z kilka indywidual ności piłkarskich sformować silną reprezentację? Oto pytanie, które nurtuje obecnie nie tylko argentyńskich kibi ców.lecz również miejscowych trenerów. ZWYCIĘSTWO KOSZYKAREK BUŁGARII ♦ W REWANŻOWYM spotkaniu koszykówki kobiet, rozegranym w Stalowej Woli, w którym tym razem przeciwko pierwszej reprezentacji Bułgarii wystąpiła nasza drużyna rezerwowa — zwyciężyły Bułgar ki 65:57 (36:25). Drużyna gości mimo osłabienia brakiem kontuzjowanych w pierwszym spotkaniu (zderzyły się ze sobą) Makawiejewej i Ni-kołowej — była wyraźnie lepsza. Polki grały ambitnie, lecz ni« były w stanie nawiązać równorzędnej walki z aktualnymi- wice-mistrzyniami Europy. POLSKU - SZWECJA W BAASTADT Polscy tenisiści zakwalifikowali się do trzeciej rundy rozgrywek Putpharu Davisa i obecnie czeka ich spotkanie ze Szwecją Mecz Folska — Szwecja odbędzie się w dniach 3—5 maja w Baastadt (Szwecja). FZT wystosował telegram do Szwedzkiego Związku Tenisowego podając skład naszej reprezentacji: Wojciech Fibak. Tadeusz Nowicki, Jacek Niedźwiedzki i Henryk Drzymalski. Motocrossowe mistrzostwa Polski w Człuchowie W niedzielę, o godz. 18 od będzie się w Człuchęwie pierwsza eliminacja motocrc ssowych MP, w której wezmą udział zawodnicy tzw. strefy zachodniej: Szczecina Poznania, Zielonej Góry i Kc szalina. Zawody, które odbędą rię w klasach 125 ccm, promot 250 ccm i 500 ccm zainaugu rują tegoroczny sezon motc rowy w województwie, (sf) pozwany ni* e4 zywał się do id# ny przez trzy U»4 te? — Nit eheł«i lem j») przeryi wać, wysoki dzie.M Ryt. O. Miklaszewski Patrzeć no to nie mogę, Czy pan nigdy nie dusił rotiyj ummmwfmmmi i u Pod względem fizycznym byl to wysoki I szczupły mężczyzna po czterdziestce, o posta wie arystokraty, z krótko ostrzyżoną czupry ną szatyna, upstrzoną już lekko srebrem. Opalona cera świadczyła, że często przebywa na Florydzie. Głośny Brooks był jego nadwornym krawcem. Gęsty wąsik świadczył o anglomanii. Mimo licznych sukcesów w kobiet, które zawdzięczał w równym stopniu wyglądowi fizycznemu, eo I fortunie, pozostał kawalerem. Kawalerem, o którego wzglę dy ubiegały się kobiety, nie rezygnujące * tego, że kiedyś uda się go nakłonić do sta nu małżeńskiego. Charles Decker Cunnlngham został awansowany na naczelnego dyrektora dziennika przed trzema laty. Wprawdzie od początku swojej kariery dziennikarskiej wykazywał błyskotliwe zdolności, poparte prawdziwą pasja dla tego rzemiosła (to zresztą tłumaczy !o, dlaczego wybrał raczej tę drogę życiową, aniżeli bar'dzo wygodna karierę w banku albo w przemyśle stoczniowym), ale tak szyb ki awans był dla wszystkich zaskoczeniem. Rzecz .Jasna, zazdrośni, którzy ostrzyli sobie zęby na to dyrektorskie stanowisko, mieli na podorędziu gotowe wyjaśnienie, ie szalę przeważyły wpływy i fortuna Cun«ingha-mów, raczej nawet oka Charłesa Reckera, Louisa Bostona, posiadaiacego. jak mówiono, poważna liczbę udziałów dziennika. W sumie jednak nikt dobrze nie wiedział, jaka Jest prawdziwa przyczyna tak błyskotliwego awansu. A czemuż by to nie trwały bvć no nrostu ł zwyczajnie komoetenM* zawodowe ^harlesa Deckera? — mówili Jego przyjaciele. Jak tylko Sutan we**ł« do raMnetn. natrch miast pokuła edór wfiUky, nnoararr słe w pokoju. Wzrok Jej prwśliznął się se zdziwię SERGE JACQU£MARD ★ ^ ZACZĘŁO SIE w* w mus Tłumaczy! P. NorskŁ m nlem po Cunnlnghamle 1 z miejsca poczuła się nieswojo. Siedział głęboko zapadnięty w luksusowym fotelu z płowej skóry, wzrok miał mętny, wargi obwisłe, krawat rozluźnił. Popiół z cygara tworzył plamy na marynarce. Piękna opalona twarz była szara, matowa. Niebieskie obwódki podkreślały smętny wyraz oczu. Wy dawało się, że nagle postarzał się o dziesięć lat. % Jednakże widząc wchodząca Susan odzyskał jak gdyby życie. Zmusił sie do uśmiechu i wskazał je.i fotel, bliźniaczy do jego własne go fotela, ustawiony naprzeciw mahoniowego biurka. — Dzień dobry, Susan. — Dzień dobry, Charles. Masz Jakiej kłopota? Nie odnowiedział na pytanie. Prztyczkiem uruchomił guzik interfonu. Odezwał się nosowy ^łos sekretarki. — Elaine. niech mf nikt nie przeszkadza dziś rano. Wszystkie sprawy bez wyjątku, prosie nrzekazywać Davesowl T jeszcze jedno. E!a*ne, nfech pan! notułe no prostu w^z^«?tVle telefony, ale mnie nie łączy. O.K., Elain*? —, Dnhrze. nanfc Cunningham. Podn'Asł rarrkę Interfonu ł rłfboko westchnął. Oczy jego wpatrywały aię w Susan, — Oczywiście, Susan, zna pan! ostatnią no winę? — Jaką nowinę, Charles? Wydawał się zaskoczony. — Cóż pani robi, Susan, w redakcji dziennika, jeżeli nie jest pani au courant z najnowszymi wiadomościami? — Przed chwilą przyjechałam z domu, Char le*. — A radio? Nie słucha pani radia? — Dziś rano, nie słuchałam. Moja matka miała... Przerwał fejr — O.K.! Susan. Niech pani to sobie przeczuta. Pod ręką na biurku leżał egzemplarz porań nego wydania dziennika, złożony we czworo. Podsunął jej gazetę, palcem wskazującym zakreślił młeisce. W oczy bił ogromny tvtuł. odczuwała co jak cios nieścia W twarz. Zbladła I orre? chwi lę miała wrażenie, że serce nr^staie bić. — Bill Hunting... — wniknęła ułamana. Cunningham ze smutkiem pokiwał głową, bez słowa komentarza. Jak nrzez mgłe. przebiegła wzrotćiem cały artykuł, r*stennie nrrecrrtała jeszcze raz u-ważnłe.ł. Wreszcie od***vła gazetę na biurko. — To nie do wiary. Charles... Banalność tetrn zdania wzbudziła w niej sa mej obrzydzenie. Równocześnie noeriiła. jak łzy snływaia jej no policzkach Bill był sta-rvm kumn!«»m. który w ten czy inny snosób kierował nf#*rw«zvm? krokami w drił*nnf« karcę. k*edv bvła donłern nowiriusrem^ śwfe ło nu*ec*onvm »ł*«r*1 wentom on'wer*vti»tu. re n?«<■»<■> nro+on- sjonalnym I kompletnie nie doświadczonym. (e. d. nj mmmmmm nmmsssmmmBOKBmssBmmm J „OlOS KOSZALIŃSKI** KW PZPR, ft«dogu|« Kolegium -ot. Zwycięstwo <37/13* (budyń 9* WRZZ) - T5-60J Kottolln. f«l*to-«*?» eenłrolo • 979-91 fłocn tt w*mflrfm» drfatomn Red noc* t«*r®łor?ot - 3 »-e» '«d naci - m-W I M3-W tefrf. red -f-e0 eeirr md • «i-S7 r>rlafyt PnrfWno - łS*-* MUUlrf « -ęy " *">*** fol aihede (omo—- ..Gło» s» o«icf • oioc rwvff 9 • eietre Siuf 51-03 aforr ©O teł 71?' (&%*<■ (r».fle Wvdow«Jrfw« f#i m-n woion nr' ormnummretĄ fml««lee?r.o - *> * tt twortelna • ®l rł cAfroer^e rf myrms « Q*rt(tv 9otrr*r>w0 lłsto«o trm C®1 oddłloN I d«V-itor* ' Iftlo^M. 07«>»IVIrh ©IocAWM Roch" I Wvd«w