PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ f !BVl":,r^Tl!'Wl!'lliVlvTiri :* di»\ł7?F lSgE 3 3 ROK XXII Nr 90 (6942) NIEDZIELA, 31 MARCA 1974 r. Nakład: 123.329 egz. A B CENA 1 d Tworzymy wielką, wspólną rodzinę — Jednym z ważniejszych akcentów obchodów 30-lecia PRL, jest 29 rocznica wyzwolenia Ziemi Koszalińskiej. Towarzyszu ministrze, jak oceniacie wkład polskich żołnierzy w operacji pomorskiej? — To temat zbyt obszerny, aby go omówić w czasie jednej rozmowy. Nie chciałbym w tej chwili mówić o działaniach całej T Armii Wojska Polskiego. Byłem żołnierzem 4 dywizji i o jej wal kach o wyzwolenie Pomorza mógłbym powiedzieć najwięcej. Kampanię pomor ską trudno porównywać z innymi kam paniami bojowymi. Nasza dywizja to czyła krwawe walki o Warszawę, forsowała Odrę, gdzie też zginęło wielu moich towarzyszy broni, i miała swój udział w operacji berlińskiej. To były największe bitwy, a przecież specyficz ny charakter miały walki o przełama nie Wału Pomorskiego. Tu, na Pomorzu, toczyły się najbardziej krwawe bi twy, tutaj poległo najwięcej zołnierzy z mojej dywizji. Dzisiaj te fakty są ogólnie znane, że nie mieliśmy wów czas ani należytej informacji o nieprzy jacielu, ani dostatecznego zaopatrzenia w broń i amunicję. Na ten temat wiele już napisano. T chyba powszechnie już wszystkim wiadomo, że nasza 4 dywi zja miała decydujący udział w przełamaniu Wału Pomorskiego. — Towarzyszu generale, dowódca przeżywa nie tylko chwile chwały z od niesionego zwycięstwa, ale też i momenty rozterki Setki poległych żołnie rzy, tysiące rannych. Tak było pod Ko łobrzegiem. — Musieliśmy zdobyć to miasto. Cho dziło przecież nie tylko o symbol zaślubin polskiego żołnierza z morzem. To był rok 1945 Niemal całe południo we wybrzeże Bałtyku obsadzały garnizony niemieckie Bałtycka flota Zwiąż ku Radzieckiego nie miała tutaj żadnych baz, ani portów. A ponadto port generałem Józefem Urbanowiczem kołobrzeski miał dla Niemców znaczę nie strategiczne. I nie tyle chodziło, jak sądzicie, o ewakuację wojsk hitlerowskich, ile o nadzieje związane z po mocą, jaką mieli otrzymać drogą morską. W dowództwie I Armii Wojska Polskiego liczyliśmy się z możliwością desantu jednostek niemieckich, które mogłyby przyjść na odsiecz zgrupowaniu armii „Wisła". Z tego też względu niemiecki punkt oporu w Kołobrzegu musiał być zlikwidowany. Oczywiście, zapłaciliśmy za to krwawo. Wiem o tym najlepiej. Byłem zastępcą dowód- cy dywizji do spraw politycznych, ale czułem się przede wszystkim żołnierzem. Tam zginęło wielu moich podwładnych, kolegów, towarzyszy broni. Nawet dzisiaj, po 30 latach trudno roz prawiać o cenie zwycięstwa. (dokończenie na str. 5) Towarzysze E. Gierek i P. Jaroszewicz wśród żołnierzy polskich i radzieckich WARSZAWA (PAP). I sekretarz KC PZPR Edward Gierek i prezes Rady Ministrów Piotr Jaroszewicz odwiedzili wczoraj przebywającą na ćwiczeniach poligonowych jednostkę rakietową Śląskiego Okręgu Wojskowego. Gościom towarzyszył minister obrony narodowej gen. armii Wojciech Jaruzelski. Jednostka rakietowa Śląskiego OW —• godna konty nuatorka tradycji bojowych artylerzystów TI Armii Woj ska Polskiego nalepy do przodujących w naszych si łach zbrojnych. Jej żołnierze w odpcwiedzi na wez- wanie 6 Warszawskiego Puł ku Zmechanizowanego dla uczczenia 30 leci a Polski Ludowej — realizują wartościowe zobowiązania szko leniowp i na rzecz gospodarki narodowej. (dokońrzpnip na str 3) Od 3 maja DNI KULTURY OŚWIATY, KSIĄŻKI I PRASY WARSZAWA (PAP) Zbliżają się Dni Kultury, Oświaty, Książki i Prasy —- wielka, tradycyjna impreza która utrwaliła się już mocno w majowym krajobrazie Polski Ludowej. Zauważmy zmianę w nazwie Po raz pierwszy będą to również dni kultury a nie tylko oświaty, książki i prasy. Tegoroczne Dni Kultury, Oświaty, Książki i Prasy będą stanowić ważną okazję do uczczenia jubileuszu 30-lecia PRL. Dni zostaną zainaugurowane 3 maja. Będzie to dzień kultury wielkich o- (dokończenie na str 3) Polsko-radziecka współpraca w rolnictwie WARSZAWA (PAP). Sekretarz KC PZPR — J. Pin-kowski przyjął wczoraj prze bywającą w naszym kraju delegację Ministerstwa Rolnictwa ZSRR, której przewodniczy wiceminister P. Morozow. W tym samym dniu w Ministerstwie Rolnictwa podpisano protokół o współpracy naukowo-technicznej w bieżącym roku i głównych kierunkach jej dalszego rozwoju w następnym pięcioleciu — między resortem rolnictwa i V Wydziałem PAN, a Ministerstwem Rolnictwa ZSRR i Akademią Rolniczą Zw. Radzieckiego. W bieżącym roku, zgodnie 2 podpisanym protokołem, prowadzone będą wspólne prace naukowo-badawcze, m. in. w zakresie nowych od-T.ian roślin uprawnych, w nasiennictwie, zwalczaniu chorób drzew owocowych, produkcji warzyw szklarniowych, technologii produkrii przemysłowych pasz treściwych oraz w dziedzinie o-chrony zwierząt przed chorobami. Rfa? Katastrofa w kopalni węgla MADRYT (PAP). Jak donosi agencja Reutera, przedwczoraj wydarzyła się katastrofa w kopalni węgla w Leon w Hiszpanii. Jeden górnik poniósł śmierć, a pięciu innych zostało rannych. Przyczyny katastrofy nie są jeszcze dokładnie znane. HASŁO wywoławcze brzmiało: II program TV dla Koszalina. Ono też było motorem wszystkich poczynań, które mają sprawić, że ośrodek ma być gotowy do 22 lipca br. W rzeczywistości znaczenie ośrodka znacznie wykracza poza wąski wycinek II programu telewizji dla Koszalina. Prze de wszystkim dzięki wysiłkom podjętym przez władze wojewódzkie przyśpieszona zostanie budowa radiolinii łączącej Szczecin z Gdańskiem. Koszaliński ośrodek, zlokalizowany na Górze Chełmskiej, będzie istotnym fragmentem tej radiolinii, po Ośrodek Radiowo-Telewizyjny zwalającym na szybką realizację projektu przekazywania II programu TV także do Słupska. Poza tym zainstalowane w ośrodku urządzenia umożliwią przekazywanie wszystkich programów radiowych: I, II i III i w wydatny sposób poprawią jakość sygnału, poprawią także jakość sygnału I programu TV. Dzięki ośrodkowi stworzo na zostanie możliwość za- stosowania telefonii wielokrotnej, a więc uzyskania do datkowych łącz z innymi miastami kraju. Przy okazji zainstalowany zostanie dodatkowy nadajnik radiowy dla kontroli lotów, ułatwiający łączność z samolotami pasażerskimi. Oprócz KPB, które wykonuje budynek, największy ciężar zadań przypadł Koszalińskiemu Przedsiębiorstwu Instalacji Budownic- twa które podjęło się wyko nania ogromnej pracy przy instalacjach elektrycznych, wodociągowych, sanitarnych i innych Musi wykonać pod łączenia kablowe i instalacyjne na kilometrowych odcinkach. 80-metrowy maszt, będący istotnym elementem radiolinii zmontuje ekipa „Zaratu" z (dokończenie na str 3) Rysował R. Maciejko * i Porozumienie o dostawie polskich obiektów dla Bułgarii WARSZAWA (PAP). Na zaproszenie wiceprezesa Rady Ministrów Zdzisława Tomala' przebywał w Warszawie w dniach 29 i 30 marca br. zastępca przewodniczącego Rady Ministrów Ludowej Republiki Bułgarii, Iwan Iłijew. Podczas spotkania omówio no sprawy związane z dostawą do LRB w latach 1976—1980 kompletnych o-biektów ważnych dla rozwoju gospodarczego Bułgarii. W sprawie tej podpisano odnowłednłe ooroziimienie. Trudna operacja „Przemysław — 74" taka nazwę nosiła koleina akcis wielko polskich lotników przeprowadzona w Poznań«ku*h. Zakładach Metalureicznvch .POMFT" Przy oomocy śmigłowca lotnicv ustawili tam iwie cześrt komina — urządzenia odpylaiacego na wy-iziale odlewn' *eMws - o ciężarze r ton i wv*riknścł ?? metrów Trudna ta ^oerada trwa ta ralf^wif ? 8f^d7:inv ' WARSZAWA (PAt*> - Jak przewiduje TMiGW dziś w kralc " y stąpi zachmurzenie niewielkie i umiarkowane mieiscami orzej ściowo duże ? lokalnymi przelotnym] opadami i możliwością burz. Temperatufa maksymalna oj 12 st. na północy do 20 st na południu krału.na pozostałym obszarze Polski od 14 do 18 st. Wiatry słabe ' umiarkowane z kierunków południowo-wschod nich. i Strona 2 Z ZIGRSRIC? gfa* famWfB * * * RZECZNIK amerykańskiego departamentu stanu George Vest podkreślił , ie rozmowy radziecko-amerykańskie w Moskwie były „określonym kTokiem naprzód" w rozwoju stosunków między obydwoma krajami, w czasie rozmów, powiedział przedstawiciel departamentu stanu, osiągnięto „istotne wzajemne zrozumienie" w wielu omawianych kwestiach. * WCZORAJ priybyła do Tokio radziecka delegacja rządową * Wiceministrem handlu zagranicznego ZSRR, Władimirem Ała-chimowem. Delegacja przeprowadzi rozmowy z japońskimi osobistościami oficjalnymi na tematy handiowo-gospodąrcze. * DO BUDAPESZTU przybył z 4-dniową wizytą oficjalną wicepremier i minister spraw zagranicznych DRW Nguyen Duy Trśnh. Zaproszenie wystosował minister spraw zagranicznych WRL Frigyes Puja. * KAIRSKI dziennik „Al-Achbar" poda I, te król Jordanii Hu-gajn postanowił uznać Organizacje Wyzwolenia Palestyny jako rzeczywistego przedstawiciela narodu palestyńskiego. Monarcha jordański — pisze dziennik — wyraził również zgodę aby OWP reprezentowała Palestyńczyków na bliskowschodniej konferencji pokojowej w Genewie. * W KAIRZE podano, te w najbliższych dniach rozpocznie się rozminowywanie Kanału Sueskiego, Przewiduje się, że potrwa ono od dwóch do czterech miesięcy Natomiast operacja oczyszczenia Kanału potrwa »*eić miesięcy i ma kosztować 7 min dolarów. * MINISTER spraw zagranicznych NRF, Walter Scheel *łoły dwudniową wizytę na Węgrzech. W TELB GRAFICZNYM ♦ PREMIER ChRŁ Czou En-IaJ oświadczył na bankiecie wydanym na cześć prezydenta Tanzanii Juliusa Nyererc, że w rozmowach przeprowadzonych z prezydentem osiągnięto zadowalające rezultaty. Nyerere przebywa z wizytą w ChRŁ od niedzieli Przeprowadzał on m. in. rozmowę z przewodniczącym Mao Tse-tungiem, która toczyła się w „serdecznej i przyjacielskiej" atmosrerze. ♦ KOMITET CENTRALNY KPZR wystosował w sobotę depeszę do Irackiej Partii Komunistycznej w związku * 40, rocznicą jej powstania. Komuniści radzieccy —- czytamy rn. in. w depeszy — wysoko oceniają wkład Irackiej Partii Komunistycznej w umocnienie przyjaźni i współpracy między narodami Republiki Irackiej i Związku Radzieckiego, ♦ WŁOSKI MINISTER spraw zagranicznych Aldo Moro zakończył wizytę w stolicy NRF, W czasie jednodniowego pobytu w Bonn minister Moro spotkał się z kanclerzem WUly Brandtem, % którym dokonał wymiany poglądów na różne kwestie polityczne, a zwłaszcza problemy EWG. * W PODPARTSKIEJ miejscowości Cełłe-iaint-Cl*** •<#**!• się w piątek kolejne, 46 posiedzenie delegacji dwóch stroa »•-łudąiowowietnamskich w ramach konsultacji w sprawi* r«*» wiązania wewnętrznych problemów politycznych Wietaaaam Południowego. * DO IRKUCKA przybyła grupa dziennikarzy zagranie**r*b akredytowanych w Związku Radzieckim. Odbyli oni podróż po Syberii zwiedzając oprócz Irkucka, Braek, tereny nad Bajkałem. w podróży wzięli udział korespondenci dzienników tele wizji i radia; Bułgarii, Danii, Czechosłowacji, Jugosławii, Japonii, NRD, Polski, NRF, Włoch i Wegier. Zorganizowało ją Mi* nisterstwo Spraw Zagranicznych ZSRR. ♦ W VIENTIANE osiągnięto porozumienie w sprawie utworzenia rządu koalicyjnego z udziałem przedstawicieli do niedawna wałczących ze soba dwu stron: przedstawicieli rządu vien-tłańskiego i Pater Łao« Gabinet będzie się składał z 10 członków pó 5 ministrów z każdej strony. ♦ STANY ZJEDNOCZONE dostarcza Grecji pewną lie*b« myśliwców bombardujących typu „Phantom (F-4). Taki komunikat ogłoszono w sobotę w Atenach. Dostawy rozpoczną się w kwiet niu br. W związku r tym przebywa już w Stanach Zjednoczo-czonycb naczelny dowódca lotnictwa greekiego gen. Aleksandros Pananikolau. • BURMISTRZ BERLINA ZACHODNIEGO Klaus Sehuetz pr*yb< dzie 17 kwietnia z tygodniowa wizyta do Stanów Zjednoczonych W Waszyngtonie ma on przeprowadzić rozmowę z amerykańskim sekretarzem stanu Henrj' Kissingerem, % A. Sadat zakończył wizytę w Jugosławii BELGRAD (PAP). Prezy- (Seat. Egiptu, Artwar Sadat zakończył wczoraj 48-godzin ną roboczą, przyjacielską wi zytę w Jugosławii i udał się do Kairu. Podkreśla się, że w czasie dwudniowych rozmów prezy denci Sadat i Tito i ich naj bliżsi współpracownicy pro wadzili szczere przyjacielskie i wyczerpujące rozmowy, w których głównym tematem była sytuacja na Bliskim Wschodzie i jej reperkusje dla całego rejonu Morza Śródziemnego oraz perspek ty wy rozwoju stosunków dwustronnych. Armia Tajlandii w pogotowiu PARYŻ (PAP). Armia Tajlandu została postawiona 29 marca w stan pogoto wia. Ma to na celu jak twierdzą koła dobrze poinformowane w Bangkoku, przeszkodzenie „elementom dywersyjnym w wyko rzystaniu dla własnych celów obecnej sytuacji politycznej w kraju". W Tajlan dzie narasta napięcie społeczne, wywołane kryzysem gospodarczym. Nie ustają demonstracje antyrządowe Premier Sanya Dharmasak ti, stojący od pięciu miesię cy na czele rządu, jest coraz częściej przedmiotem krytyki ze strony społeczeń stwa. Obserwatorzy polityczni w Tajlandzie przewi dują, źe -w- pierwszej połowie kwietnia nastąpi w tym kraju gruntowna zmiana rządu. Krótkie życie dziennikarzy BELGRAD (PAP). Piloci doświadczalni, dziennikarze, górnicy — żyją najkrócej. Według danych jednej z ko misji ONZ, ogłoszonych w ostatnim czasie w Jugosławii dziennikarz® tyją jednak krócej niż piloci doświadczalni. Przeciętna ich wieku wynosi 46 lat, zaś w niektórych republikach nawet 42 lata. Z danych Instytutu Medy cyny Pracy Jugosławii wy nika, że dziennikarze najczęściej umierają w wieku 4C—50 lat. Tylko niewielu osiąga wiek emerytalny. Naj częstszą przyczyną śmierci jest zawał serca. Kara śmierci w Delaware WASZYNGTON (PAP). W piątek w amerykańskim stanie Delaware została przywrócona kara śmierci za zabójstwo z premedytacją, Gubernator stanu, Sher man Tribbitt podpisał ustawę uchwaloną przez Zgromadzenie Legislacyjne. W ien sposób Delaware stało się kolejnym stanem w USA, który przywrócił karę śmierci od czasu jej praktycznego zniesienia przez amerykański Sąd Najwyższy w 1972 r. Ha Wzgórzach Golan - nie milkną działa Wioski libańskie - kolejnym obiektem ataków wojsk izraelskich KAIR, WASZYNGTON (PAP). W piątek w Waszyngtonie minister obrony Izraela, Mosze Dajan, spotkał się z sekretarzem stanu USA, Henry Kissingerem. Jest to pierwsze spotkanie, rozpoczynające rozmowy w sprawie rozdzielenia wojsk Syrii i Izraela na froncie gdańskim. Minister Dajan przywiózł ze sobą do Waszyngtonu izraelskie propozycje i plany rozdzielenia wojsk na froncie golańskim. Amerykańska agencja UPI informuje, że propozycje te przewidują m. in. utworzenie strefy buforowej o szerokości 9 km. Przewiduje się, że po rozmowach Dajana z Kissingerem przybędą do Waszyngtonu przedstawiciele Syrii. Nastąpi to jednak dopiero po odlocie Dajana z Waszyngtonu. TJPI pisze, że przedstawiciele Syrii spodziewani są w Waszyngtonie około 10 kwietnia. W Damaszku poinformowa no, że wczoraj rano — 19 dzień z kolei — doszło do wymiany ognia artyleryjskiego na Wzgórzach Golan. Wojska syryjskie otworzyły o godz. 7.35 ogień na pozycje izraelskie, aby przeszkodzić nieprzyjacielowi w kontynuowaniu prac fortyfikacyjnych. W Nowym Jorku Syria przekazała list sekretarzowi generalnemu ONZ, w którym podkreśla się, te Izrael nieustannie narusza rezolucję Rady Bezpieczeństwa o przerwaniu ognia na Bliskim Wschodzie. W liście podkreśla się również, że w wyniku ostrzału izraelskiego ponosi straty cywilna lud ność, mieszkająca w rejonach przygranicznych. Przedstawiciele gruo ohser watorów ONZ (UNTSO) potwierdzili fakt ostrzelania przez artylerię izraelską sy ryjskiej wioski Al-Harra. Stwierdzili oni, źe wioska ta została ostrzelana z dział o~ raz rakietami, co spowodowa ło śmierć 11 jej mieszkańców w tym 2 dzieci i zniszczenie wielu budynków. W związku z nowymi atakami izraelskimi, sekretarz generalny ONZ, Kurt Wal-dheim, wystąpił z oświadczę niem, w którym ponownie wyraża poważne zaniepokoi? nie w związku ze wzrostem Incydentów na Wzgórzach Golan. Kurt Waldheim wezwał do przestrzegania porozumień o przerwaniu ognia zgodnie z rezolucjami Rady Bezpieczeństwa ONZ. Jak informuje pr*s?» bej-rucka artyleria izraelska o-strzelała również libańskie wioski położone na południu Libanu, w rejonie nad granicą z Izraelem. Wojskowy oddział Izraela wtargnął również do wioski Duheira, porywając i uprowadzając trzech mieszkańców tej wsi. Kosmiczne apetyty przywódców chińskich DELHI (PAP). Od wielu lat polityka Chin w Azji w co raz większym stopniu kształtuje się zgodnie z wielkomo carstwowymi dążeniami przywódców pekińskich — pisze indyjski dziennik „New Wave" w artykule poświęconym zagranicznej polityce Chin. Przywódcy chińscy przez chwilowe kompromisy z mo carstwami imperialistyczny mi, starają się odizolować państwa azjatyckie, nie dopuścić aby Związek Radziecki udzielał im pomocy i wciągnąć je w orbitę wpływów Chin. Koncepcja przekształcenia Chin w dominu jący czynnik w Azji— konty nuuje dziennik — była wysuwana przez Mao-Tse-tun-ga jeszcze- w latach trzy dzie •tych. W ostatnich latach wielokrotnie wysuwał tę kon cepcję w najrozmaitszych wariantach, aż w toku „rewolucji kulturalnej", oświad czvł szczerze: „Powinniśmy zdobyć świat. Celem naszym jest cała planeta. Stworzymy potężne mocarstwo'*. Dlatego właśnie — podkre śla „New Wave" — Pekin występuje przeciwko złagodzeniu napięcia w Azji, prze ciwko systemowi bezpieczeństwa zbiorowego, który stwo rzyłby niekorzystne warunki dla jego hegemonistycznych dążeń. W celu utrzymania napięcia w Azji, Pekin ucie ka się do wypróbowanej tak tyki kolonizatorów — „dziel i rządź". Jako dowód tego dziennik przytacza politykę w czasie wydarzeń w Azji Południowej w 1971 roku. Innymi słowy — pisze dziennik — zdaniem obecne go kierownictwa chińskiego, głównym wrogiem Pekinu w Azji jest nie imperializm, lecz Związek Radziecki. Tru dno więc łudzić się, iż Chiny przyłączą się do antyim perialistycznego frontu czy też systemu bezpieczeństwa bez radykalnej zmiany swej polityki zagranicznej. NATO: jubileusz bez fanfar — tak tytułuje dziennik „Krasnaja Zwlez da" artykuł pułkownika A. Markowa, poświęcony 25-leciu NATO. Od pierwszych lat swego istnienia — podkreśla a-: tor artykułu — blok północnoatlantycki stał się swego rodzaju „świę tym przymierzem" reakcji. Ilekroć na arenie światowej dochodziło do komplikacji, kryzysów i konfliktów, stawiających ludzkość na krawędzi wojny — krył się za tym wszystkim cień NATO. Wszędzie tam, gdzie siłą tłumiono ruchy narodowowyzwoleńcze lub demokratyczne, gdzie powstawały spiski przeciwko legalnym rządom, prowadzącym niewygodną dla imperializmu politykę, można było natrafić na ślady prowadzące do NATO. Płk Marków zwraca następnie uwagę że sojusz północnoatlantycki był i pozostaje przede wszystkim narzędziem realizacji ogólnej klasowej polityki imperializ mu w celu utrzymania systemu wyzysku kapitalistycznego. Rozdźwięki, do jakich dochodzi wewnątrz NATO powodują jedynie podejmowanie pilnych środków dla wypracowania wspólnej polityki, dla wzma gania wyścigu zbrojeń i umacniania bloku wojskowo-politycznego. Jest oczywiste — kontynuuje autor — że również wspólnota atlantycka nie może nie dostrzegać pozytywnych zmian w sytuacji międzynarodowej, spowodowanych pokojową polityką zagraniczną ZSRR 1 innych państw socjalistycznych. Nowa sytuacja w świecie zmusza NATO do ma newrowania oraz przystosowywania się do zmienionych warunków. Pojawiło się wiele nowych koncepcji, uzasadniających konieczność zachowania bloku w nowych warunkach, oraz zmodernizowania i umoc nienia w imię ogólnych celów imperializmu. NATO nadal prowadzi wyścig zbrojeń oraz dokonuje militarystycznych demonstracji w rodzaju różnych ćwiczeń i manewrów wojskowych. Proces odprężenia jest aprobowany jedynie w słowach, a i to z różnego rodzaju zastrzeżeniami, sprowadzającymi do zera sam fakt jego aprobaty. Dla twórców nowych koncepcji głównym zadaniem pozostaje uczynienie z sojuszu północnoatlantyckiego ośrodka koordynacji polityki zagranicznej państw członkowskich bloku, a faktycznie ośrodka kontroli nad tą polityką. Dotyczy to zwłaszcza stosunków tych państw z krajami socjalistycznymi. Konferencja w Sztokholmie 0 trwały pokój w Wi SZTOKHOLM (PAP). W Sztokholmie obraduje kolej** Światowa Konferencja w Sprawie Wietnamu, zorganizotf^J na przez mieszczący się również w stolicy Szwecji KomttfJ Łączności i Międzynarodowych Akcji na Rzecz PofeoJ" 1 Niepodległości WTietnamu. akcji w odbudowie Wietc^ | mu ze zniszczeń wojennych , Administracja sajgońs** £ ciągle jeszcze korzysta l$ wsparcia Waszyngtonu. We' dług doniesień ze stolik USA, Pentagon zwróci! do Kongresu z prośbą o asygnowanie dodatkowej su my 1,45 mld dolarów na le pomocy wojskowej dla & żimu Thieu. Zgodnie z pl'? nem przezbrójenia armii s*J gońskiej. Stany Zjednoczof® w marcu br. dostarczyły gonowr partię myśliwców <5® rzutowych typu „F-5e". Ist' nieją plany dostarczenia S« gonowi 150 takich samolotów bojowych. W tej sytuacji konferencji sztokholmska jest ważny** forum dla postępowych & miłujących pokój, na któryś będzie można wysunąć żąda* nie, by reżim sajgoóski ora* jego poplecznicy ściśle 5 bez' z włócznie wypełniali wszys^ kie punkty porozumienia pa* ryskiego, którego celem by# ustanowienie trwałego pok0* ju w Wietnamie. Piłkarz stanie przed sądem waganckich występów Bes* miał być przesłuchiwany ^ tym tygodniu. Rozprawę je^ nak odwołano na wniosę# poszkodowanej, ponieważ dała się ona na pogrzeb swego narzeczonego, amery" f kańskiego milionera i kie" rowcy wyścigowego Peter* Revsona, który zginął tra' gicznie w ubiegłym tygodni^ W obradach, które zakończą się dzisiaj, bierze udział ok. 300 delegatów z blisko 50 krajów oraz przedstawiciele szeregu postępowych organizacji politycznych i społecznych, a wśród nich sekretarz generalny Światowej Rady Pokoju — Ro-mesh Chandra. Z ramienia Ogólnopolskiego Komitetu Pokoju uczestniczą w konferencji zastępca sekretarza generalnego OKP Ryszard Tyrluk i naczelny redaktor Polskiej Agencji Interpress Jan Moszczeński. Tematem konferencji jest aktualna sytuacja w Wietna mie Południowym, przede wszystkim realizacja postanowień porozumienia paryskiego o zaprzestaniu wojny 1 przywróceniu pokoju w tym kraju. Przedmiotem o-brad jest także sytuacja więźniów politycznych w Wietnamie Południowym, a-resztowanych przez administrację sajgońską oraz koordynacja międzynarodowych LONDYN (PAP), Gwiazda angielskiego futbolu — Geor-ge Best — stanie 24 kwietnia przed sądem. Jest on oskarżony o kradzież futra i innych przedmiotów z apar tamentów niedawno zdetronizowanej miss świata 20-let niej Amerykanki, Marjorie Wallace. Znany ze swych ekstra- W dniu 29 marca 1974 roku zmarła nagle w wieku 67 lat r emerytowana położna Lidia Jakubowska długoletnia pracownica miasteckiej Służby Zdrowia. Wyrazy głębokiego współczucia RODZINIE składają DYREKCJA, RADA ZAKŁADOWA, i POP ZOZiS w MIASTKU Dnia 28 marca 1974 roku zmarł śmiercią tragiczną Jan Popowicz członek Spółdzielni Rzemieślniczej w Bytowie. Wyrazy głębokiego współczucia RODZINIE składają RADA i ZARZĄD SPÓŁDZIELNI W dniu 28 marca 1974 roku zmarł Franciszek Małek naczelnik Urzędu Pocztowo-Telekomunikaeyjnego we Wrześnicy Wyrazy głębokiego współczucia ŻONIE | RODZIM! KIEROWNICTWO OBWODU, RADA ZAKŁADOWA, POP i WSPÓŁPRACOWNICY OUPT w SŁUPSKU składają G/os Koszaliński nr 90 Z KRAJU I WOJEWÓDZTWA Strona 3 Towarzysze E. Gierek i P. Jaroszewicz wśród żołnierzy polskich i radzieckich (dokończenie ze str. 1) Rakietowcy gorąco powitali stooich gości. Kompania honorowa prezentuje broń. Rozlegają się dźwięki hymnu narodowego. Pochy la się sztandar wojskowy — E. Gierek i P. Jaroszewicz przechodzą przed fron tern kompanii i serdecznie witają żołnierzy. Po wysłuchaniu meldunku o działalności szkoleniowej i ideowo-wychowaw czej prowadzonej w jednost ce, goście obserwowali pokaz kunsztu bojowego rakietowców oraz zapoznali się z życiem, warunkami szkoleniowymi i socjalno-.-bytowymi na poligonie. Przebieg ćwiczeń potwier dził» że nowoczesny sprzęt znajduje się w sprawnych żołnierskich rękach. I sekretarz KC PZPR dał temu wyraz w serdecz nych rozmowach z przodującymi żołnierzami, gratulu jąc im osiągnięć i życząc najlepszych rezultatów w służbie i szkoleniu. Nasi żołnierze — stwierdził m. in. Edward Gierek — swoją wiedzą i umiejętnościami, przy tradycyjnej ■ i powszechnie znanej ofiar ności społecznej, dobrze siu żą umacnianiu obronności, przyczyniają się również e-fektywnie do społeczno-gospodarczego rozwoju Polski. 30 marca br. I sekretarz KC PZPR Edward Gierek Ośrodek Redi o wo--Telewizyjny (dekońezenie ze 9tri. 1) Warszawy, która także wykona roboty montażowe na dajnika. Projekt ośrodka przygotowali projektanci „Miastopro-jektu"! architekturę mgr inż. arch. S. Nowicki i mgr inż. arch. R. Maciejko, konstrukcję mgr inż. M. Tryba, instalacje elektryczne mgr inż. M. Cwojdziński, instalacje, sanitarne technicy: K. Łukowski i S._ -Stefanowicz. • - Inwestorem jest przedsiębiorstwo Stacje Radiowe i Telewizyjne — Szczecin. (wl) i premier Piotr Jaroszewicz w towarzystwie ministra o-brony narodowej gen. armii Wojciecha Jaruzelskiego — odwiedzili żołnierzy Północ nej Grupy Wojsk Armii Ra dzieckicj. Polsko-radzieckie braterstwo broni, zrodzone we wspólnej walce z faszyzmem na polach bitew II Wojny światowej, umacniane jest dzisiaj służbą pokojową w koalicyjnym sojuszu obronnym — Układzie Warszawskim. Wyraża się ona m. in. we wspólnych przedsięwzięciach szkoleniowych, wychowawczych i organiza-cyjno-gospodarczych, wymia nie doświadczeń, a także licznych spotkaniach uczestników II wojny światowej z młodym żołnierskim pokoleniem, kontynuującym tradycje frontowe swoich ojców. Po powitaniu gości, dowódca Północnej Grupy Wojsk Armii Radzieckiej gen. płk Iwan Gierasimow przedstawił członków Rady Wojennej oraz zapoznał Ed warda Gierka i Piotra Jaroszewicza z życiem i szkole niem żołnierzy radzieckich. Wysokie uznanie gości wzbudził zwłaszcza mistrzo wski pokaz działań lotnictwa i wojsk zmechanizowanych. I sekretarz KC PZPR wręczył przodującym żołnierzom ćwiczących jednostek symboliczne upominki. Na zakończenie pobytu Edward Gierek i Piotr Jaroszewicz oraz gen. armii Wojciech Jaruzelski spotkali się z kadrą i żołnierzami, a następnie z dowództwem Północnej Grupy Wojsk Armii Radzieckiej. Edward Gierek, nawiązując do jubileuszu Polski Ludowej, podkreślił znaczenie i rolę przyjaźni i współpracy ze Związkiem Radzieckim, u podstaw której leży jedność ideowo-polityczna naszej partii z KPZR, w pokojowym, socjalistycznym rozwoju naszego kraju. Z kolei Piotr Jaroszewicz stwierdził, że braterstwo bro ni między Armią Radziecką i Ludowym Wojskiem Polskim umacnia wspólny cel — wierna służba dla dobra pokoju i socjalizmu. Żołnierze radzieccy — powiedział m. in. gen. płk Iwan Gierasimow — realizują w bieżącym roku szczególnie bogate w ideowe treści plany współpracy mię dzy żołnierzami radzieckimi i polskimi we wszystkich dziedzinach życia i szkolenia wojskowego. Spotkanie przekształciło się w manifestację przyjaźni i braterstwa łączącego narody Związku Radzieckiego i Polski. (dokończenie ze itr. 1) środków przemysłowych". W dniu tym najwybitniejsi przedstawiciele polskiej kultury i sztuki będą gośćmi klasy robotniczej na terenie fabryk. Nazajutrz rozpoczną się imprezy majowego karnawału pod hasłem „z książką i prasą od Tatr do Bałtyku". Niedziela — 5 maja przewidziana jest na kiermasze książkowe, festyny książki i prasy, spotkania czytelników z autorami, wydawcami i księgarzami. W dniu tym będziemy też obchodzić święto organu KC KPZR „Prawdy", Dni Kultury, Oświaty Książki i Prasy a tym samym dzień prasy radzieckiej. Ważne wydarzenia w okresie Dni to międzynarodowe targi książki w Warszawie oraz obchody 500-lecia słowa drukowanego w Polsce. Kolejna niedziela — 12 maja została poświęcona pol skiej sztuce współczesnej. Będzie to przegląd 30-letnie-go dorobku ludzi sztuki, środowisk oraz instytucji arty- stycznych i stowarzyszeń twórczych. Na 19 maja przewidziane* Dzień Kultury Polskiej Wsi". We wszystkich gminach zostaną zorganizowane festyny ZSMW, przeglądy a-matorskich zespołów artystycznych, wieś będzie gościć zespoły z zakładów prze mysłowych, jednostek woj^ skowych i szkół. OD 1 KWIETNIA PODWYŻSZONE CENY SKUPU oraz detaliczne - złota, srebra i platyny WARSZAWA (PAP). Jak informuje Państwowa Komisja Cen, z dniem 1 kwietnia br. podwyższa się ceny skupu złota, srebra i platyny oraz ceny detaliczne wyrobów ze złota i srebra. Nowe ceny skupu złomu złota w próbie 1000 wynosić będą 300 zł za 1 gram, platyny 320 zł za 1 gram, a srebra 3300 zł za 1 kg. Ceny detaliczne wyrobów ze złota podwyższa się średnio o 25 proc., sztućców srebr nych o 30 proc., sztućców srebrzonych średnio o 25 proc. oraz biżuterii i innych wyrobów ze srebra o 20 proc. • * * Wprowadzone od 1 kwietnia zmiany cen mają głębokie uzasadnienie w tym, eo obecnie dzieje się z cenami złota i metali szlachetnych na świecie. Od dłuższego czasu ceny złota na rynkach zagranicznych, nieprzerwanie rosną. Spowodowane jest to działaniem wielu czynników. Do najważniejszych trzeba zaliczyć kryzys kapitalistycznego systemu walutowego, który spowodował spadek zaufania do podstawowych walut tego systemu, a z drugiej strony — wzrost popytu na złoto. Wzrósł rów nocześnie popyt na złoto jako surowiec używany do celów przemysłowych. Z tych samych względów rosną rów nież ceny innych metali szla chętnych. Co prawda stosowane w na szym kraju zasady obrotu złotem i metalami szlachetnymi powodują, iż wzrost cen na rynkach zagranicznych nie ma automatycznego wpływu na poziom cen kra- Kilka dni temu rozstrzygnięto konkurs na plastyczne zagospodarowanie wybranych fragmentów śródmieścia Koszalina. Rozdzielono nagrody (z wyjątkiem pierwszej) , w sali Urzędu Miejskiego wystawiono przyjęte i nagrodzone projekty. Było to pierwsze tak poważne i tak kompleksowe zamówienie władz miejskich skierowane do twórców zamieszkujących województwo. Najprawdopodobniej pierwsze również w Polsce. Specjalistów w swoim zakresie, jakimi niewątpliwie artyści-■r.plastycy oraz architekci są, potraktowano w taki sposób, na jaki zasługują. Dano im — żeby powołać się na pewien artykuł z „Życia Warszawy'* — pograć na całym z DNIU NA DZIEŃ boisku, opracowano całkiem sensowne reguły tej gry. Wstrzymanie się od przyznania pierwszej nagrody może sugerować niepełne wywiązanie się twórców z zadania. Nie tak. Zadanie było pionierskie, a i czasu mało. Za to organizatorzy za strzegli sobie możliwość łączenia pomysłów i projektów różnych autorów, oczywiście tak, aby doprowadzić do re alizacji rozsądnej koncepcji. Po konkursie urbanistycznym jest to w stosunkowo krótkim odstępie czasu drugie przedsięwzięcie władz wojewódzkiego miasta. Trzeba się śpieszyć, bo notując Uroda z wyobraźni gdzie trzeba niewątpliwe e- siągnięcia, przecież nie moi na nie przyznać się do tego, że trochę jakości życia w Koszalinie przesypało się między palcami. Duma z wzniesienia nowego śródmie*-ścia i paru peryferyjnych dzielnic przytępiona jest prze cież szarzyzną, afunkcjonal-nością i kilkoma grzechami inwazji ilości. Obserwatorzy efektów oby dwu konkursów — chodzi o-czywiście o projekty — zdają się być zadowoleni, co nie oznacza entuzjastycznej jednomyślności. Projekty i wy- stawy pobudziły jednakowoż, i jest to całkiem zrozumiałe, a przypuszczam, iż także wkalkulowane w ogólne kosz ty społeczne — wyobraźnię i zarazem niecierpliwość. Wy obrażnię, ponieważ określona grupa ludzi popatrzyła na Koszalin inaczej, niż skłania do tego dotychczasowość i o-becna codzienność. Ujrzała to miasto nie tyle metropolitalnie — przed czym należałoby się bronić, a po prostu po człowieczemu. Jako miejscowość przemyślanie ład ną, wygodną, żeby nie powiedzieć przytulną, broniącą jowych, jednakże chodzi ta o tego typu artykuły, w o-brocie którymi nie ma możliwości odizolowania się od przemian, jakie w tym wzglę dzie zachodzą w świecie. W ostatnim czasie skup złota i innych metali szlachetnych w naszym kraju wykazuje tendencję spadkową, wzrósł natomiast silnie popyt na wyroby ze złota i srebra. Wzmogły się ponadto obroty na rynku nielegalnym. Jednocześnie rosną ceny, które płacić musimy przyj imporcie złota. Uzasadnia ta podwyżkę cen skupu złota ! metali szlachetnych, co powinno przynieść w konsekwencji ożywienie tego skupu. Podwyżkę cen detalicznych wyrobów ze złota i sre bra uzasadnia również konieczność dostosowywania poziomu tych cen do aktualnych warunków rynkowych. się przed niezbyt łaskawym klimatem sztuczną, lecz na-. turalnie trwałą urodą. Co więc dalej? Ano, skoro powiedziało się „a", to niby wiadomo. Część projektów z plastycznego konkursu będzie wykorzystana już w tym roku. Wszak jubileusz. Reszta, czyli zdecydowana większość wymaga zastosowania takiej polityki, takiej praktyki, która zerwie z tra dycją rzekomej niemożliwości realizacji projektów tzw. śmiałych. Będzie kłopot? Rzecz jasna, będzie. Ale prze cież odżegnanie się od zamienienia pomysłów i projektów (zaakceptowanych) w fakty trwałe, oznaczałoby zgilotynowanie społecznego zaangażowania. Na co chyba nikt nie ma ochoty, (zetem) ANDRZEJ GOLDMANN STANISŁAW MAZUR KOSZALIŃSKIE JUTRO W województwie koszalińskim od kilku lat prowadzo- •-ne są prace nad planem per, spektywicznym regionu. O-ftatnio — kierując się wytycznymi XIII Wojewódzkiej Konferencji PZPR oraz ustaleniami zawartymi - w projektach planu makroregio nu nadmorskiego i planu krajowego — przygotowany został projekt planu regional nego na lata dó 1990 r. Bę-v dzie on niedługo przedłożony pod obrady Komitetu Wo jewódzkiego PZPR i ' Wojewódzkiej Rady -Narodowej. Projekt planu zakłada: — wykształcenie wiodących funkcji w regionie wynikających z ustaleń planu makroregionu nadmorskie • go i krajowego, — racjonalne przestrzenne zagospodarowanie obszaru i wydatny rozwój węzłowych układów osadniczych regionu. — zabezpieczenia Walorów środowiska naturalnego regionu : przed ujemnymi skutkami narastającej ur banizacji I postępu technicznego. Przyjmując zerowe saldo ruchów migracyjnych szacuje się, że w 1990 roku w regionie będzie zamieszkiwało ok. 1 min osób, z czego 66 •proc. stanowić będzie ludność miejska. Postęp industrializacji i ur banizacji, a także procesy wynikające z rozwoju mecha nizacji prac w rolnictwie spowodują zasadniczą przebudowę struktury zawodowej. Struktura zatrudnienia w poszczególnych działach gospodarki regionu kształtować się będzie jak następuje: 1970 1980 1990 Razem: Sektor I Rolnictwo Leśnictwo Sektor II Przemysł Budownictwo Sektor III Transport i łączność Handel Gospodarka mieszkaniowa i komunalna Nauka Oświata i wychowanie Kultura i sztuka Ochrona zdrowia, opieka społeczna i kultura fizyczna Pozostałe 100,0 41.4 38,8 2,6 26,1 18.5 7,6 32,5 6,3 7,3 2,6 0,1 4,3 0,7 3,7 7,5 100,0 30,5 27,9 2,6 32.2 24,4 7.7 37.3 7,1 8.8 3,5 0,4 4,5 0,8 ?,5 7,8 100,0 22,0 19,2 2,8 36,0 27,7 8.3 42,0 9,2 8.4 3.5 0,5 4,8 0,9 5,0 8,7 Kierunki zagospodarowania przestrzennego i podstawowe funkcje regionu Korzyści jakie wynikają z warunków lokalizacyjnych, istniejącego stanu zainwestowania I możliwości kompleksowego rozwiązania zagadnień produkcyjnych oraz socjalno-bytowych przesądzają o przyjęciu następujących zasad kształtowania sieci osadniczej. Koszalin wespół z miastami: Sianowem, Białogardem, Karlinem i Kołobrzegiem — będzie przekształcał się w aglomerację miast, wzajemnie powiązanych dogodną komunikacją i więzią spo-łeczno-produkcyjną. Stanie się centrum gospodarczym, kulturalnym, naukowym i ad ministracyjnym regionu, peł niąc jednocześnie rolę ośrod ka miejskiego o znaczeniu krajowym. Słupsk wybiegający swą zabudową w kierunku Ustki i powiązany z nią wspólną infrastrukturą będzie również ośrodkiem intensywnego rozwoju o znaczeniu kra jowym. Szczecinek i Wałcz spełniać będą rolę ośrodków pod regionalnych o zasięgu po-nadpowiatowym w środkowej i południowej części wo jewództwa Pozostałe miasta powiatowe pełnić będą funkcję lokalnych ośrodków gospodar czych i administracyjnych. Małe miasteczka, wsie gmin ne i kombinaty PGR stano wić będą podstawowe ośrod ki koncentracji usług dla rolnictwa i funkcji o zasięgu mikroregionalnym. Przewiduje się wybudowa nie w województwie prawie 190 tys. mieszkań. Celem po lityki mieszkaniowej do roku 1990 będzie zapewnienie każdej rodzinie samodzielnego mieszkania, rozgęszczę nie istniejących mieszkań do 0,86 osoby n- izbę oraz zwięk szenie średniej wielkości mieszkań. Podstawowym warunkiem realizacji założonego progra mu jest rozwój budownictwa. Rozwój mocy przerobowych wymaga dokonania przełomu w stosowanej technologii — przejścia na prace metodami uprzemysłowionymi. Manewr ten będzie dokona ny w latach 1974—1980 w drodze intensywnej rozbudo wy bazy produkcyjnej głów nie w północnej i środkowej części regionu oraz modernizacji istniejącej na południu województwa. Przemysł i gospodarka morska Czynnikiem dynamizującym rozwój gospodarczy regionu będzie rozbudowa prze mysłu. Postęp uprzemysłowienia będzie dyktować tern po urbanizacji, przemian kulturowych społeczeństwa, rozwój oświaty i nauki oraz wzrost stopy życiowej. Poprzez stały rozwój mocy pro dukcyjnej i podnoszenie kul tury technicznej, przemysł stanie się jednocześnie stymulatorem rozwoju pozostałych dziedzin gospodarczych, w tym głównie rolnictwa. Spośród istniejących gałęzi przemysłu szczególną rolę do spełnienia posiada przemysł elektroniczny (który po winien się rozwinąć przede wszystkim w potencjalnej aglomeracji koszalińskiej) o-raz elektrotechniczny. Powinien się także wydatnie rozwinąć przemysł maszyn rolniczych, maszyn leśnych i drzewnych, narzędziowy oraz motoryzacyjny. Przemysł spożywczy charakteryzować się będzie znaczną dynamiką rozwoju, niemniej jego udział w struk turze przemysłu będzie malał. Rozwijać się będzie (ciąg dalszy na stronie 4) Strono 4 NA ŚWIECIE -— . 1 — j G/os Koszaliński nr 90 PORTUGALII nareszcie coś się dzieje — tymi słowami rozpoczął swój komentarz w paryskim dzienniku „Le Monde" Mario Soares — sekretarz generalny Portugalskiej Partii Socjalistycz nej, który od trzech lat przebywa na emigra-*ii we Francji. Głównym ,powodem tego stwier dzenia jest fakt pojawienia się na arenie politycznej te go kraju człowieka, wokół którego rozpętała się burza. Chodzi o 67-letniego generała ANTONIO DE SPINOLE. byłego gubernatora Gwinei Bissau oraz szefa portugalskich sił zbrojnych w tej kolonii. Człowiek ten cieszy się dużym poparciem armii, jest też popularny wśród okre ślonych warstw społeczeństwa portugalskiego. Burzę komentarzy wywołała wydana pod koniec lu tego br. jego książka pod tytułem „Portugalia i przy szłość", stanowiąca coś w rodzaju politycznego credo Spinoli, a poświęcona głów nie polityce kolonialnej te go państwa. Portugalia — najbiedniej szy i najbardziej zacofany kraj Europy — prowadzi wojnę w swych trzech kolo niach afrykańskich: Mozam biku, Angoli i Gwinei Bissau od trzynastu lat, angażując w nią ogromne środki ludzkie i materialne. Wojna ta pochłania co roku blisko 50 proc. budżetu państwa, bierze w niej u-dział około 160 tysięcy zwer bowanyc-h przymusowo żołnierzy portugalskich. Dotychczas zginęło w niej dzie sięć tysięcy żołnierzy, a dru gie tyle zostało rannych. Za równo poprzedni reżim Sa lazara, jak i obecny reżim Caetano, w sposób absolut nie bezwzględny tłumiły ja kiekolwiek przejawy opozy cji przeciwko polityce kolo nialnej: policyjny system okazało się niemożliwe po prawie trzynastu latach woj ny w Gwinei Bissau, Mozam biku i Angoli, metropolia pó winna zaakceptować zasadę samookreślenia kolonii. Cały dotychczasowy wysiłek mili tarny okazał się mało skuteczny. Nawet gdyby Portugalia posiadała nieograniczo ne środki do kontynuowania wojny, to przedłużałaby się ona w nieskończoność. Zacofanie gospodarcze Por Here generała represyjny działa tu bezbłędnie. Kolejne rządy por tugalskie nigdy też nie reagowały ns. opinię międzynarodową, domagającą się zaniechania anachronicznej polityki i przyznania koloniom niepodległości. O zmianie kursu tej polityki nie było i nie mogło być mowy. Aż nagle... Właśnie! Chodzi o książkę generała Spinoli. Poglą dy wyrażone w niej wyda ją się nieprawdopodobne Ten ważny człowiek portu galskie^o „establishmentu" opowiada się za samostano wieniem portugalskich kolonii w Afryce w ramach systemu federalnego. Ponie waż militarne rozwiązanie zie Spinoli tugalii w stosunku do jej eu ropejskich sąsiadów przybra ło ogromne rozmiary, czego powodem jest właśnie wojna' prowadzona w koloniach. „Musimy skończyć z mitem, że bronimy Zachodu i zachodniej cywilizacji. Faktem jest, że interesy Zachodu, któ rych rzekomo bronimy, nie miały ostatnio nic wspólnego z naszymi własnymi". Ponie waż wojna powoduje sukee sywne zubożanie gospodarki portugalskiej, należy znaleźć inne niż militarne rozwiązanie. Stąd propozycja Spino li utworzenia federacji, przy czym rządy afrykańskie posiadałyby pełną suwerenność i współpracowałyby z metropolią na bazie czegoś pośredniego pomiędzy Wspólnym Rynkiem i Wspólnotą Narodów. TrzeDa tu zaznaczyć, że prowadzona przeciwko Por tugalii wojna narodowowyzwoleńcza w Angoli, Mozambiku i Gwinei Bissau (ta ostatnia proklamowała we wrześniu ubiegłego roku niepodległość i fakt ten uznany został już przez 80 państw, natomiast nie uzna ny przez Portugalię) stawia sobie za cel wyłącznie uzy skanie pełnej niepodległości, nie akceptując jakichkolwiek rozwiązań połowicznych, jakie proponuje w swej książce Spinola. Niemniej jednak poglądy wyra żane dziś przez generała u-ważane były dotychczas za utopijne, zbyt liberalne Mi mo zajęcia tak skrajnie — jak na warunki portugalskie — „liberalnego" stano wiska, książka Spinoli zosta ła w Portugalii wydana i o dziwo nie obwołano go de-fetystą, nie zarzucono mu braku lojalności. Ponieważ Spinola uważany jest za „silnego człowieka" wśród obecnej elity politycznej (w styczniu br. mia nowany został zastępcą szefa sztabu generalnego) komentatorzy snują przypuszczenia, iż jest to odzwierciedlenie nowego kursu, jaki ma zamiar przyjąć premier Caetano w swej polityce kolonialnej. Niestety, Caetano rozwiał te zhidzen>a zwalniając z pełnionych funkcji szefa sztabu armii 1 jego zastępcę, gen. Spinolę. © MCTBOPOL1A KOLONIE Oczywiście nie zmienia to faktu, że obecny reżim funk cjonuje bez jakichkolwiek perspektyw, nie potrafiąc rozwiązać najważniejszych problemów zarówno w polityce wewnętrznej, jak i zagranicznej. Kłopoty wewnętrzne rosną z dnia na dzień. Kraj pogrążony jest w kryzysie ekonomicznym i społecznym. Mimo iż żadne ugrupowanie polityczne poza rządzącą Akcją Narodowo-Ludową (ANP) nie ma prawa do legalnej działalności, reżim nie jest w stanie zdusić aktyw- ności opozycji skupiającej wszystkie postępowe ugrupo wan*a społeczne: komunistów, socjalistów, katolików, młodych oficerów, studentów, robotników itp. Rośnie liczba strajków, za które gro zi kara więzienia, buntują się studenci, co spowodowało zamknięcie kilku wydziałów uniwersyteckich, po raz pierwszy zaczyna dystansować się od reżimu hierarchia kościoła katolickiego, odgrywającego ogromną rolę w Portugalii. (Interpress) SANDRA DOBKOWSKA "L<"$ W* Hi Polsko - Szwecja WZAJEMNE ZAINTERESOWANIE 0 Sztokholm — fragment śródmieścia z gmachem ratuszą Fot. CAF — Pressens Bild STATNIE TRZY LATA to okres wyraźnego ożywieniu w polsko-szwedzkich stosunkach" handlowych. W roku 1972 wzajemne obroty zamknęły sie kwotą 600 milionów złotych dewizowych, w ubiegłym — 1973 — wzrosły do 1 miliarda 1« milionów zł .^ewlzowych a rok bieżący powinien zwiększyć tę ostatnią kwotę o około 400 min - W ubiegłym roku ,zajęliśmy pierwsze miejsce na liście socjalistycznych " ^artriefrów Szwecji. Chociaż nasz eksport do Szwecji wzrósł w ro-> ku uległym o 43 proc. import o 80 proc. to ze względu na szczupłość bazy wyjściowej nie są to jeszcze wyniki odpowiadające skali możliwości obydwu krajów. W dzisiejszym świecie licsy się^ przy tym nie tylko to, czym się handluje ale także i to jak się handluje Tradycyjne formy- wymiany wymagają uzupełnienia barJziej nowoczesnymi. Wyższą i nowocześniejszą formą współpracy międzynarodowej pozwalającą na rozszerzanie I wzbogacanie wymiany prowadząca do trwałych i opłacalnych kontaktów gospodarczych jest kooperacja przemysłowa. W tej dziedzinie Polska 1 Szwecja ma.ią iuż zresztą pewne doświadczenia. Powszechnie znanym choć może nie najbardziej reprezentatywnym przykładem jest kontakt ze szwedzkim przedsiębiorstwem „Skaan-ska Cementgjuteriet" na buJowę hotelu Forum w Warszawie. Efektem tej współpracy jest dla 8,as rozszerzenie bazy hotelowej a dla Szwedów — m. in możliwość wykorzystania mocy produkcyjnych bujownictwa, co jest istotne, zwłaszcza w okresach zastoju w branży budowlanej. „Skaanska Cementgjuteriet" wpisawszy się na listę kooperantów, zapewniła sobie perspektywę dalszej współpracy. Nowy kontrakt podpisany z nami przez tę firmę dotyczy już innego przemysłu, który mamy prawo zaliczyć do eolskich specjalności - okrętowego. Suchy dok, który zbudują Szwedzi w stoczni gdyńskiej, to niebagatelna inwestycja wartości 117 min zł dew. Nie jest. to przy tym ledyna okazja do współpracy w przemyśle okrętowym w którym obydwa kraje mogą się pochwalić poważnymi osiągnięciami Istnieją w tej dziedzinie szerokie możliwości wzajemnych dostaw podzespołów i Urządzeń, uwarunkowane kierunkami specjalizacji przemysłów stoczniowych obydwu krajów. Kooperacja polsko-szwedzka rozwija ^ię obec nie, obok przemysłu stoczniowego., takie w przemysłach obrabiarkowym, energetycznym, samochodowym, urządzeń precyzyjnych, spożywczym i drzewnym. Wśród partnerów polskich przedsiębiorstw znajdują się takie znane firmy szwedzkie, jak Alfa-Laval, Ericson, SKF, Malcus Pragersta. ASEA. W ubiegłym roku podpisano nowe polsko-szwedzkie porozumienia kooperacyjne na łączną sumę 10 min zł dew Nie 1est to oczywiście dużo, ale ważny jest fakt, że w dżieizinie kooperacji poczyniono już pierwsze kroki, co stwarza dobre perspektywy na przyszłość. Jeśli chodzj o tradycyiną wymianę, to pomyślne perspektywy dla lei rozwoju stwarza zawarta w październiku 1972 r. wieloletnia umowa handlowa. Jej realizacja powinna stopniowo dopro-wdzić do pełnej liberalizacji importu szwedzkiego z Polski co niewątpliwie wpłynie na zdynamizowanie wzajemnych obrotów handlowych. (Interpress) BOŻENA NOWICKA (ciąg dalszy ze str. 3) GOSPODARKA MORSKA głównie poprzez branże: przemysłu mięsnego, mleczarskiego, rybnego, zbożowo-młynarskiego, koncentratów spożywczych, a także budowę dalszych chłodni składowych. W przemyśle tym muszą nastąpić procesy koncentracji produkcji ze Względu na nadmierne obec nie rozproszenie. Jako dziedzina komplementarna będzie się rozwijał przemysł paszowo-utylizacyjny, którego rozwój związany jest z rozwojem hodowli, a także źródłem pozyskania surowców. W w; 4iiku wzrostu powierzchni leśnej do 800 tys. ha (poprzez zalesienie nieużytków) oraz intensyfikacji produkcji leśnej, pozyskanie grubizny w 1990 roku osiągnie 1,9 min m sześć. Jednocześnie wzrośnie wykorzystanie drewna niewymiarowego, odpadów i karpiny jako surowców dla przemysłu płytowego. Plan zakłada pełną korelację między rozwojem przemysłu a zagospodarowaniem lokalne] t>azy surowcowej. W perspektywie przemysły: pły towy, tartaczny i meblarski będą w stanie wytworzyć kompleksy produkcji z odpowiednim zapleczem projek towym, badawczym i wdrożeniowym — o zasięgu ma-kroregionalnym. W przemyśle wydobywczym do głównych przedsięwzięć należeć będzie budowa nowych kopalń odkrywkowych kruszywa mineralne go oraz organizacja wydobycia kruszyw z dna morskiego z rejonu Ławicy Słup skiej. Przemysł lekki rozwijać się będzie przede wszystkim w środkowej części regionu, przy czym pełnić będzie funkcję w zakresie zaopatrzę nia miejscowego rynku w obuwie i odzież oraz aktywizacji zawodowej kobiet. Plan regionalny uznaje go spodarkę morską jako główny czynnik dynamizujący układy przestrzenne w makroregionie. Rozwój jej w warunkach województwa ko szalińskiego zmierza do pełnego wykorzystania istniejących portów morskich w oparciu o: — optymalny rozwój połowów morskich na wodach Bałtyku do rzędu 90—130 tys. ton rocznie, a także Morza Północnego i Skagerraku w ilości 40 tys. ton rocznie, SKAIIYMAIIA Ł0HWA « lUItlMIUf! _ t»ii;i r UJ/HtUUlSU KOSZALIN rumu mon © rłlIflH PUlillKI THItMI ftrearti itumiin MTdemut a«hw WMtrimrm — rozbudowę stoczni w Ustce, — uruchomienie żeglugi promowej w Kołobrzegu (dla przewozów gospodarczych o-raz turystyki zmotoryzowanej na szlaku Skandynawia — Adriatyk, i—. przewozy kabotażowe (w tym wielkogabarytowych elementów dla budownictwa na wybrzeżu), —■ rozwój turystyki morskiej, w tym głównie przybrzeżnej żeglugi pasażerskiej oraz jachtingu, — rozwój przemysłów turystycznych, ---powstawanie przemysłów kooperujących z gospo- darką morską głównie gałęzi: środków transportu, elek troniki i techniki próżniowej, maszyn i konstrukcji metalowych. Rolnictwo Jako podstawowy kierunek rozwoju produkcji rolnej przyjmuje się rozwój produkcji zwierzęcej ze specjalizacją w chowie bydła mię-sno-mlecznego, zaś kierunkami towarzyszącymi winny być chów trzody chlewnej i owiec. Przewiduje się, że w 1990 roku w regionie na 100 ha użytków rolnych przypadać będzie: ~ bydła — 100 sztuk — trzody chlewnej — 150 sztuk — owiec — 30 sztuk Zakłada się, że w strukturze zasiewów 4 podstawowe sboża stanowić będą około 49 proc, z czetfo połowa powierzchni przeznaczona zostanie pod uprawę pszenicy i jęczmienia. Zwiększeniu "legnie udział gruntów pod uprawę ziemniaków do 16,7 proc, oraz rzepaku do 4,5 proc. ogólnej powierzchni użytków rolnych. Podobnie jak rozwój całej gospodarki rolnej również rozwój indywidualnych gospodarstw będzie zmierzał w kierunku podniesienia ich towarowości i większej specjalizacji. Stały postęp me- (ciąg dalszy na str. 5) ■ G/os Koszaliński nr 90 PROBLEMY WOJEWÓDZTWA Strona 5 (dokończenie ze str. 1) ■—r Niejednokrotnie spotykacie się, towarzyszu generale, ze swoimi byłymi żołnierzami, weteranami waik o wyzwolenie Pomorza. W rozmowach stale podkreślają: „nasz major", „nasz generał", „nasz dowódca". Jakie są Wasze wrażenia z tych spotkań? — Czuję się wtedy o kilka <2ziesiąt lat młodszy. Cieszę się, że tak pamiętają mnie 2 tamtych dni, jakby nie dzieliły nas lata. Mam ogrom ną satysfakcję, że ci ludzie są w większości w pełni sił twórczych, aktywnie pracują zawodowo i społecznie. Wiadomo, żołnierze mojej 4 dywizji. Tworzymy dalej jedną, wielką, wojskową rodzinę, chociaż większość prze szła. już dawno do rezerwy. Ale człowiek jest zawsze człowiekiem. Jakiemu dowódcy byłoby obojętne, że o nim mówią po "latach „nasz", „mój"... Może właśnie dlatego jestem związany szczególnie z Ziemią Koszalińską Bo tutaj przecież żyją i działają aktywnie byli żołnierze naszej 4 dywizji. Wielu z nich znów dzisiaj spotkałem na zbowidowskim zjeździe. Przed chwilą rozma wiałem z żołnierzem 10 Pułku Piechoty. — Obserwowałem Was, towarzyszu generale, w czasie tej rozmowy. To by! Aleksander Szupieńko s Wałcza, uczestnik walk o przełamanie Wału Pomorskiego i bitwy o Kołobrzeg. — Jak widzę, Szupieńko jest i wam znany, podobnie, jak zapewne znana jest całemu społeczeństwu historia walk 10 Pułku Piechoty. Wy krwawili się na Wale Pomorskim, szczególne zasługi ponieśli w bitwie o Kołobrzeg. Nie tak wielu ich zostało po trzydziestu, latach. Ale ci, którzy są, przynoszą chlubę naszej dywizji. Może dlatego chętnie tu zawsze przyjeżdżam. — Hyli żołnierze, podwładni, darzą Was, towarzyszu ministrze, ogromnym zaufaniem. Będziecie delegatem koszalińskiej organizacji na V Kongres ZBoWiD. Uczestnicy wojewódzkiego zjazdu przyjęli entuzjastycznie Waszą kan dydaturę... — Jak już poprzednio powiedziałem, łączą mnie uczu cia osobiste z rodziną zbo-widowską Ziemi Koszalińskiej. Tutaj żyje i pracuje wielu moich towarzyszy bro ni, żołnierzy 4 Dywizji Piechoty, z którymi dzieliłem trudy wojennego życia. Czuję się zaszczycony tym, że będę delegatem kombatantów z tego województwa. Po staram się, aby i tym razem nie zawieść zaufania moich byłych żołnierzy. Chciałbym zwrócić uwagę, że V Kongres naszego Związku odbywać się będzie 9 maja, w 29. rocznicę zwycięstwa nad faszyzmem. Jest to data zasługująca na miejsce szczególne w naszej pamięci. Odniesione wówczas zwycięstwo było zwycięstwem najbardziej doniosłym dla narodu polskiego, przy czym, co jest szczególnie ważne, w pełni dla Polski wykorzysta nym. Dzięki temu nasz naród odzyskał niepodległość. Jesteśmy pierwszym pokoleniem walczącym o wolną Polskę, któremu dane jest poczucie bezpieczeństwa, pewność jutra, godne miejsce Polski w świecie. Wynika to z naszej sytuacji wewnętrznej i zewnętrznej, poli tyćznO-ekonomicznej i obron nej, z nierozerwalnego sojuszu z całą socjalistyczną wspólnotą, a zwłaszcza z czo Iową siłą współczesnego świata — Związkiem Radzieckim, Wartość naszych sojuszów zweryfikował czas wojny,, a całe trzydziestolecie Polski Ludowej je potwierdziło. Dlatego mówimy dziś z pełnym przekonaniem, że to dzięki Związkowi Radzieckiemu, dzięki naszym braterskim stosunkom i współpracy, możliwe było ocalenie narodowe, niepodległy byt państwowyt bezpieczeństwo i dynamiczny rozwój naszego kraju. — Towarzyszu generale, sprawujecie takie funkcję wiceprezesa Zarządu Głów nego ZBoWiD. Jakie główne zadania realizuje obecnie ta organizacja? — Jesteśmy organizacją, zrzeszającą ponad czterysta tysięcy członków. Ponad dwieście tysięcy osób, a więc połowa członków organizacji kombatanckiej, to ludzie pracujący zawodowo, piastujący wiele odpowiedzialnych funkcji. Jest to kadra o wypróbowanej ofiarności i pracowitości, gospodarności i rzetelności w wykonywaniu swoich obowiązków. Ludzie ideowo zaangażowani w realizację zadań nakreślonych przez VI Zjazd partii. Naszym największym obecnie zadaniem jest rozwijanie wśród społeczeństwa patriotyzmu, szczególnie wśród mi lionów młodych Polaków, którzy nie znali wojny, urodzili się w wolnej socjalistycznej Polsce. Chodzi o to, aby ukazać minione trzydzieści lat w całej złożoności, w całym dramatyzmie wyborów, których trzeba było dokonać i trudności, które trzeba było przezwycię żyć. Taki obraz dostarczy młodzieży- niezbędnej wiedzy społccznej i głębokich motywacji ideowych, podkreśli zarazem zasługi. wszyst kich twórców dorobku socja litycznej Polski, jej pionierów i budowniczych, weteranów walki i pracy, którzy ze wszech miar zasługują na szacunek, wdzięczność i pamięć. Partia i władza ludowa wysoko cenią czyny i zasługi kombatantów. Środowisko kombatanckie, które coraz bardziej odczuwa potrzebę opieki, otrzymuje kon kretną pomoć. Fundusze na cele socjalne dla członków ZBoWiD wzrosły podwójnie w ciągu ostatnich pięciu , lat. Więcej, przyznaje się rent wyjątkowych i specjalnych. Usprawniono lecznictwo szpi talne i sanatoryjne. Ważna jest nie tylko pomoc materialna. W minionych latach członkowie naszego Związku otrzymali od władzy ludowej około dwieście tysięcy różnych odznaczeń. — Jak, towarzyszu ministrze, oceniacie działalność naszej, koszalińskiej organizacji zbowidowskiej? — Aktyw zbowidowski w o jewództwa koszalińskiego z pełnym zaangażowaniem i po święceniem kieruje swój wy siłek na wykonanie zadań, stojących przed naszym Związkiem. Wskazuje na to dobitnie wiele cennych wnios ków i propozycji, . zgłoszonych czasie Okręgowego Zjazdu Delegatów ZBoWiD. Przejawia się tu prawdziwa troska o umocnienie organizacji, o rozwój Ziemi Koszalińskiej. Tu, na waszym terenie zamieszkują całe rodziny osadników, żołnierzy 1 i II Armii Wojska Polskiego, wielu moich towarzyszy bro ni, którzy o wyzwolenie tej ziemi i walczyli, a po zwycięstwie stali się pionierami i organizatorami naszego życia. Zasługą organizacji koszalińskiej jest zaangażowanie ich w pracy ZBoWiD. Istotną w działalności naszego Związku jest praca z mło dzieżą. Stąd wysoko sobie ce nimy inicjatywy koszalińskich zbowidowców : żywe lekcje historii, pamięć o zdo bywcach Wału Pomorskiego i Kołobrzegu, liczne pomniki obeliski i tablice upamiętnia jące miejsca walk, izby pamięci narodowej .To są przecież zasadnicze elementy pa triotycznego i obywatelskiego wychowania, przywiązania do Ziemi Koszalińskiej jej mieszkańców. Doceniamy wysiłek i zaangażowanie koszalińskiej organizacji zbowidowskiej w obchodach 30-lecia Ludowego Wojska Polskiego. Wyraźnie wzrosło za interesowanie tradycjami LWP, pogłębił się szacunek społeczeństwa dla uczestników walk wyzwoleńczych. Pozwólcie, że na zakończenie naszej rozmowy złożę za pośrednictwem „Głosu Koszalińskiego" gorące pozdrowienia i jak najserdeczniejsze życzenia wszelkiej pomyśl noś ci i szczęścia w życiu o-sobistym, dalszej owocnej działalności społecznej i zawodowej kombatantom, moim towarzyszom broni, byłym żołnierzom . 4 Dywizji Piechoty, wszystkim zbowi-dowcom województwa kosza lińskiego. Rozmawiał: ANTONI KIEŁCZEWSKI Nareszcie wiosna... Fot.: J. Piątkowski asm Mamy przyjemność pochwalić Ja i moi codzienni towarzysze podróży (dojeżdżamy do pracy) sądzimy, że loarto na tamach prasy nie tylko piętnować wszelkie przejawy zla i niedbalstwa, lecz także pochwalić dobrych pracowników za dobrą pracę, My chwalimy konduktorkę o numerze służbowym 82 i kierowcę autobusu PKS nr 86Ó5-EK, kursującego na trasie Drawsko — Tychowo —- Koszalin, za wyjątkowo grzeczną i kulturalną obsługę pasażerów, Personel wozu udziela np pomocy ludziom, starszym, przy wsiadaniu i wysiadaniu, kierowca prowadzi pojazd ostrożnie, a mimo to zawsze jest punktualny. Czytamy wiele uwag krytycznych o funkcjonowaniu PliS. Milo nam, że w tym przypadku jest inaczej. Irena Drożyna z Rotowa i 8 podpisów innych pasażerów, (dalszy ciąg ze str. 4) TURYSTO chanizacji prac polowych i hodowlanych spowoduje, że wydajność pracy w rolnictwie wzrośnie 3—4-krotnie. W konsekwencji przewiduje się zmniejszyć zatrudnienie w rolnictwie na 100 ha uży-t ków rolnych do 13 osób. Turystyka I komunikacja Rozwój turystyki w regionie koszalińskim będzie się dokonywać w oparciu o budowę odpowiedniej bazy hotelowej i rekreacyjnej oraz podniesienie ekonomicznej opłacalności turystyki w dro dze przedłużenia sezonu (lecz nictwo profilaktyczno-uzdro wiskowe oraz specjalistyczne formy wypoczynku: wędkarstwo, łowiectwo, grzybobranie). Przewiduje się, że ruch turystyczny wzrośnie z 2.5 min osób w 1970 r. do II min osób w 1990 roku. Dla celów turystyki międzynarodowej przewiduje się zagospodarować regionalne odcinki dwóch szlaków turystycznych: Skandynawia — Kołobrzeg — Połczyn-Zdrój — Czaplinek — Piła w kierunku na Adriatyk o-raz pas pojezierzy ciągnący się od NRD do ZSRR. Szczecinek i Kołobrzeg powinny stać się centrami 'obsługi ruchu turystycznego dla po-brzeża Bałtyku i pojezierzy w makroregionie nadmorskim. Rozwój uzdrowisk w perspektywie powinien objąć znacznie więcej miejscowości niż obecnie. Należy tu wymienić: Dźwirzyno, Ustro nie Morskie, Chłopy, Jarosła wiec, Ustkę i Rowy. Do roku 1990 trzeba będzie zmodernizować węzłowe układy infrastruktury. Między innymi przewidziano budowę drugiego toru kolejowego na liniach Lębork — Koszalin — Runowo Pomorskie oraz Białogard — Piła, a w układzie Gdynia — Koszalin — Szczecin — budowę szybkiego połączenia kolejowego Przewiduje się także budowę dróg magistralnych na liniach Gdynia — Koszalin — Szczecin oraz Koszalin — Szczecinek — Piła. Równocześnie rezerwuje się teren pod budowę autostrady nadbałtyckiej oraz turystycznej drogi nadmorskiej. Niezależnie od tego następować będzie modernizacja dróg koszalińskich celem do stosowania do potrzeb ruchu pojazdów o nacisku na oś powyżej 8 ton, a także poprzez budową obwodnic stinwii) % i % 7USY5TYC2W CIT3 WYPCCZYNKU Śm'.U£CłK;.-5 KlttiMI WOU-rwcu 'iłJf Wflsln.tjn / •»**> m»» iłręitfYjiAmciii O S >:A Tv.Vr5TY.7Snt /«50TYJ WiEJJC / Wit: omijających miasta. W wyniku rozbudowy dróg lokalnych, ich zagęszczenie Wzro śnie do 60—70 km/100 km kw powierzchni województwa. Oświata, nauka i opieka zdrowotna Dużą wagę w projekcie pla nu przywiązuje się do stworzenia odpowiednich warunków dla sprawnego funkcjonowania oświaty, nauki i opieki zdrowotnej. W zamierzeniach planu regionalnego przewiduje się objęcie 70 proc. dzieci opieką przedszkolną, upowszechniając w pierwszej kolejności wychowanie przedszkolne dla dzieci z roczni ka poprzedzającego wiek szkolny. Następować będzie upowszechnienie wykształcenia średniego poprzez kształcę nie młodzieży w lO-letnich powszechnych szkołach ogól nokształęąeych. Warunki nau czania na wsi będą musiały być wyrównane do poziomu miejskiego, co powinien zapewnić do 1990 roku rozwój sieci szkół gminnych. Przewiduje się także zapewnienie absolwentom szkół średnich możliwości kontynuowania nauki w szkołach zawodowych lub w dwu letnich szkołach specjalistycznych, Dwuletnie szkoły ó specjalizacji kierunkowej, przygotowujące do podjęcia . studiów wyższych, będą zlokalizowane w Koszalinie, Słupsku, Szczecinku i Wałczu. W Koszalinie i Słupsku u-kształtowane zostaną ośrodki akademickie o rozszerzonym profilu, wynikającym z potrzeb rozwijającej się gospodarki. Plan sugeruje jednocześnie potrzebę rozwa żenią możliwości utworzenia Wyższej Szkoły Rolniczej a nadto uczelni akademickiej przygotowującej specjalistów do potrzeb rozwijającej się turystyki. W zakresie funkcjonowania 'h.jżb*' zdrowia przewiduje się pełną integrację lecznictwa zamkniętego i o-1-w ar tego, W latach 197R— 198T 'o«;t?nie wybudowany sroital wojewódzki, stanowiący wysoko wyspecjalizowane centrum medvczne. Niezależnie od tego utworzo ne dostana miedzy powiatowe szpitale sprawujące zamknie t.f opiekę zdrowotną nad ludnością rejonu obejmują- (dokończenie na str. 6) Jfrono. 6 KULTURA SZTUKA LITERATURA G/os Koszaliński nr 90 Po Dniach Kultury Węgierskiej ...nie tylko do szabli i szklanki Dni Kultury Węgierskiej w naszym województwie dobiegły końca. W ciągu tygodnia nasi węgierscy przyjaciele odby1' 36 spotkań, odczytów, koncertów. Prezentowane wystawy i kiermasz cieszyły się prawdziwą popularnością. Rozmawiamy na ten temat z radcą Ambasady Węgierskiej Republiki Ludowej, który zarazem jest dyrektorem Węgierskiego Instytutu Kultury, Danielem He-gediisem oraz z dyrektorem organizacyjnym tego Instytutu, Mieczysławem v.wiórskim. — Nasze imprezy, poza Koszalinem, odbyły się w Sław nie, Słupsku, Ustce, Kołobrzegu, Brzmiącej, Bobolicach, Połczynie i Czaplinku. Wszędzie tam spotykaliśmy się z przedstawicielami władz miejscowych, odbyliśmy dziesiątki ciekawych rozmów, wymienialiśmy doświadczenia. — Proszę wierzyć — podkreśla Daniel Hegediis — przeżyliśmy tu wiele wzruszających momentów, mieliśmy wiele dowodów świadczących o żywym zainteresowa niu mieszkańców waszego województwa problemami, którymi żyje naród węgierski. Przykładem może być Grzmiąca. W Rolniczym Rejonowym Zakładzie Doświadczalnym, na spotkanie z naszym specjalistą od rolnictwa, przyszło tylu ludzi, że miejsc dla nich nie starczyło i na korytarzu było tłoczno. Proszę sobie wyobrazić, że padło tam nie mniej, jak czterdzieści pytań. Nie mniej ciekawe było spotkanie naszego młodego historyka w Wyższej Szkole Nauczycielskiej w Słupsku. Zresztą wszędzie spotykaliśmy się z taką serdecznością i takim zainteresowaniem, że nie wiem jakimi słowami mam dziękować. — Chcielibyśmy tutaj skorzystać z gościnnych łamów prasy — dodaje dyrektor Wewiórski — i raz jeszcze złożyć serdeczne podziękowania tym wszystkim, którzy znaleźli dla nas czas i wykazali tyle zainteresowania wszystkim, z czym tutaj przyjechaliśmy. — W naszej pierwszej rozmowie dyrektor Wewiórski podkreślił, że ten tydzień prezentacji kultury węgierskie! posłuży także Panom do bliższego poznania województwa koszalińskiego. Miał to byó niejako rekonesans.., — Tak się też stało — potwierdza dyrektor Wewiórski i- Poznaliśmy nie tylko województwo, ale i wielu interesujących ludzi, którzy podsunęli nam wiele ciekawych pomysłów, propozycji. Dzięki temu nasze kontakty z wo jewództwem koszalińskim będą żywsze. Byliśmy w Zamku Książąt Pomorskich w Słupsku, jesteśmy oczarowani jego wnętrzem, omówiliśmy z dyrektorem Przymusiń-skim tematykę wystaw. — Na wiele problemów zwrócił nam uwagę sekretarz Komitetu Wojewódzkiego partii, tow. Zbigniew Głowac- Portret Gyorgy Lu'kacsct. Z wystawy fotogramów E. MoInara« prezentowanych w koszalińskim empiku. ki — mówi radca Ambasady, Daniel Hegediis. — Wiemy, że tu istnieje nie tylko rolnictwo, ale przecież macie przemysł elektroniczny, możemy wymieniać doświadczenia w dziedzinie oświaty, a u nas, na Węgrzech, wyszła obecnie nowa ustawa o młodzdeży i tym można byłoby zainteresować działaczy oświatowych. Natomiast w redakcji podsunięto nam pomysł, aby spotkali się nasi specjaliści od turystyki z ludźmi, którzy tymi sprawami zajmują się w waszym województwie. — Oczywiście, w tej dziedzinie moglibyśmy wiele skorzystać, na Węgrzech istnieje już przemysł turystyczny, a my stawiamy ledwie pierwsze kroki w przygotowaniu województwa dla turystyki. — Czyli można się spodziewać, że nasz rekonesans przyniesie w rezultacie jakieś efekty. Jadwiga Kotarska popularyzuje już węgierskie metody umuzykalniania naj młodszych; z kiermaszu wiemy, jakim powodzeniem cieszą się* tutaj nasze nłyty; w „Balatonie" węgierscy kucharze zostawili receptury na nasze potrawy i kierownictwo restauracji obiecuje, że wejdą one do jadłospisu; do ośrodków wczasowych możemy przysłać zestaw ciekawych filmów krótkometrażowych. A w ogóle nasze kontakty będą teraz bardziej ścisłe — dodaje dyrektor Wewiórski. — Proszę jednak nie sądzić, że my mamy patent na rzeczy najlepsze. Jestem wiele lat w Polsce i zachwycam się pomysłami, inicjatywami, jakich u was wiele i godnych naśladowania. Chociażby hasło budowy tysiąca szkół na Tysiąclecie. Albo wiejskie kluby „Ruchu", jakich nie ma nigdzie. To polski patent i znakomity! A chociażby tak pozornie mało ważna sprawa, jak zorganizowana forma autostopu. Młodzież węgierska korzysta także z tego, poznaje wasz kraj i takich entuzjastów Polski u nas jest już coraz więcej. Dziękuję serdecznie radcy Ambasady Węgierskiej Republiki Ludowej za miłe słowa, obu Panom za rozmowę. Miejmy nadzieję, że nasze spotkania będą coraz częstsze. Notowała: J. SLIFIffSKA W kinie • « 4 1. puch chamstwa często panoszy się na ulicach, Jego destruktywne działanie dotyka rodziny, szkoły i ośrodków tzw. kultury masowe j. Jesteśmy narodem tolerancyjnym. Jesteśmy jednak narodem tolerancyjnym ZA BARDZO. Jesteśmy nierzadko tolerancyjnymi z a-sekuranctwa. Ze strachu Jak można mówić o kulturze, kiedy nie można mówić o wzajem.nym do siebie szacunku? Jak można mówić o poezji, teatrze, muzyce, sko ro zachwiane zostały proporcje naszych wzajemnych do siebie stosunków. Naszego wzajemnego na siebie oddziaływania. To łańcuch, który trzeba wreszcie zdecydować się przerwać. 2. Więc zmowa strachu. Tumiwisizmu. Letniości. Podobno jesteśmy narodem odważnym. Ale to nie zawsze prawda. Bywamy nie tak znów rzadko tchórzliwi. Oblewa nas pot strachu w momencie, kiedy mamy powiedzieć NIE. Ale przecież kiedyś wreszcie trzeba się zdecydować aby to NIE powiedzieć. Chamstwo nas upupia. Zagraża nam. Naszemu spokojowi, Naszej zwyczajnej, codzien nej egzystencji. S. W niedzielę, 24 marca wybrałem się do kina. DO KINA „MUZA" na film pt. „ŚMIECH W CIEMNOŚCI" produkcji angielskiej. Na film dozwolony OD LAT OSIEMNASTU. Na seans o godzinie siedemnastej trzy dzieści. Bileterka NIE ZADAŁA SOBIE TRUDU SPRAWDZANIA WIEKU WIDZÓW. NIE ZADAŁA SOBIE TRUDU RÓWNIEŻ PRACOWNICA TEGO KINA ODPOWIEDZIALNA ZA SPOKÓJ NA SALI. W czasie sean-su, w którym nie brako- wało scen erotycznych, dość zresztą ostrych, a na wet wulgarnych, grupy pód ekscytowanych wyrostków wrzaskami dawały upust swojej prymitywnej rado ści. NIKT NIE REAGOWAŁ.Te sprawy nie są jed nostkowe. Zresztą, nawet gdyby były, to trzeba im skutecznie przeciwdziałać. Podobne ekscesy z winy KIEROWNICTWA KINA zaobserwowano w „KRYTE RIUM" na filmie „DZIEWCZYNA SZUKA SZCZĘ-SCIAMożliwe, że wielu w Koszalinie nie dorosło jesz cze do tego typu filmów Należałoby się więc zastanowić, czy repertuaru nie trzeba zweryfikować. Może rzeczywiście powinny być grane dla nich filmy o TOMKU PALUCHU I KRÓ LEWNIE ŚNIEŻCE? 4. Pozwalam sobie z tego miejsca zadać pytanie ważne, bo dotyczące nas wszystkich. Czy istnieje rozporządzenie kontrolowania wieku wi dzów w momencie, kiedy ów wiek wydaje się podejrzany obsłudze technicznej kin? Jeśli tak, to dlaczego rozporządzenie to w większości kin koszalińskich jest IGNOROWANE? Wykonywanie planów finansowych nie może się odbywać ZA WSZELKĄ CENĘ. Sytuacja w niektórych kinach Koszalina jest naigrywaniem się ze zdrowego rozsądku, jest ucieleśnieniem definicji, iż CEL UŚWIĘCA ŚRODKI. „Głos Koszaliński" niejednokrotnie podnosił tę sprawę na swoich łamach. Bez skutku. Nie wiem jakich środków należy u-żyć, aby zmienić ten stan rzeczy? Nie interesują mnie metody, jakimi należy zadziałać. Mnie interesują wyłącznie SKUTKI. Oby wi doczne były jak najszybciej. SAS (dokończenie ze str, 5) eego przeważnie 2—3 sąsied nie powiaty. Szpitale takie zlokalizowane będą w Wałczu, Szczecinku, Słupsku i Koszalinie. Ważnym elementem w rozwiązaniu tego problemu będzie modernizac ja lokalnych, powiatowych szpitali w Białogardzie, Bytowie, Człuchowie, Drawsku, Miastku, Sławnie, Świdwinie i Złotowie. W Kołobrzegu , ze względu na funkcje uzdrowiskowe, powstanie wie lospecjalistyczny szpital powiatowy. Problemy ochrony środowiska naturalnego Podstawową formą ochrony środowiska naturalnego człowieka w województwie koszalińskim będzie ochrona bierna, polegająca na wy łączeniu obszarów o dużych wartościach biocenotycznych apr 1 uciążliwych form gospodarowania. Jedną z dróg będzie tu koncentracja roz- woju miast na północy regionu, co ograniczy zrzut ścieków do jezior i rzek w południowej części regionu. Równocześnie w miejscach zagrożonych działalnością człowieka przewiduje się stosowanie czynnych sposobów likwidacji uszkodzeń (oczyszczalnie ścieków, filtry p/dymne itp.), Do obszarów podlegających ochronie należą tereny: — Parku Słowińskiego, — rezerwaty przyrody, i- krajobrazu chronionego, — tereny o walorach uzdro wiekowych, — najlepsze gleby do klasy IVa, stanowiące 20 proc. po wierzchni regionu, — zlewnie rzek Parsęty i Grabowej, — tereny zagrożone erozją. Zasoby wodne regionu przy końcu bieżącego stule-eia mogą być najwyższym walorem dla kraju. Dla ich ochrony zakłada się generał MLBOIERUD HOSmiNSKfl I liKŁSD miasi SiUPSH-USIKB SŁl-S* / JTJUM / '(OR&itriuWłtiiO*!*! t __ i URMMilUMCI % Will® łTUM ....... fitAKici *w«i*nreiiłt •> " " M*6ilT«4lł kCMUWIKAOA »«»NIU»KA - KOLUfc BOTSNCMuts tumt 4S10MIMCJI o wszystko na co stać było słupszczan. W ten sposób zaprzepaszczona została szansa awansu do TT ligi. Bardzo przyjemny meldunek otrzymaliśmy natomi?"5* ze Szczecina, sdzie siatkarki Czarnych wvirrał\ r miejscO wym AZS 3:0 (15:12, 15:8, 15:0). (Jot es) Czarni Słupsk - AZS Gorzów 3:1 Siatkarki Czarnych Słupsk wzięły kolejną przeszkodę w walce o II ligę, pokonując AZS Gorzów Wlkp. 3:1 (11:15, 15:8, f5:9, 15:12). Mecz ten stał na dość dobrym poziomie i za kończył się po zaciętej grze zwycięstwem bardziej rutynowanych siatkarek Czarnych. Tak więc zespół słup- ski po rocznej nieobecności w szeregach II ligi ma poważne szanse powrotu do niej, Słupszczanki w dniach 17—21 kwietnia br. na neu tralnym terenie spotkają się w turnieju finałowym z udziałem sześciu zespołów o awans do II ligi, szanse są duże gdyż aż 4 zespoły uzyskają awans, (jot-es) wiDifiBrnsii PIŁKA NOŻNA II LIGA W Koszalinie: GWARDIA — BAŁTYK Gdynia (godz. 11) Klasa okręgowa seniorów W Koszalinie: BAŁTYK — GWARDIA II Koszalin (godz. 11) W Darłowie: MZKS DARŁOWO - VICTORIA Sianów (godzina 14). W Miastku: START — GRYF Słupsk (godz. 14). W Połczynie: POGOSr - SŁAWA Sławno (godz. nie podano). W Świdwinie? GRANIT - LZS CZARNI Czarne (godz. nie podano). Klasa okręgowa juniorów . W Koszalinie: GWARDIA I — BAŁTYK Koszalin (godz. 9). W Koszalinie: GWARDIA II — GRYF II Słupsk (godz. 13.30). W Złocieńcu: OLIMP - ISKRA Białogard (godz. 11). W Czaplinku: LECH - SŁAWA Sławno (godz. 14.45). W Słupsku: MZKS CZARNI — GRYF Słupsk (godz. 11.30). W Złotowie: SPARTA — DARZBOR Szczecinek (godziny nie podano) W Połczynie: POGOŃ - VlC-TORIA Sianów (godziny nie podano) PIŁKA RĘCZNA W Koszalinie: GWARDIA — OLIMPIA Elbląg - spotkania towarzyskie (godz. 10) SIATKÓWKA Półfinałowy turniej o wejście do n ligi Dziś w hali sportowej AZS Słupsk kontynuowany będzie półfinałowy turnie.i o wejście do II ligi w siatkówce mężczyzn Dziś o godz. 11 spotkają się: AZS Słupsk — SZS AZS Gorzów Wlkp. TE^TIS STOŁOWY W Człuchowie: LKS PIAST — TKKF UZDROWISKO Kołobrzeg (godz. U) — spotkanie o mistrzostwo klasy okręgowej. (sf) — Ach tak? — Sam był raczej scep tyczny. — Chce pan go kupić? — dorzuci! z ironią. Mężczyzna wzruszył ramionami. — Pana chcę kupić. — Wolne żarty — zachichotał Sam. — Pięćset dolarów, interesuje to pana? Sam natychmiast "tał się nieufny. Przygrodny nieznajomy, na ławeczce, proponuje ci prosto z mostu pięćset dolarów dla twoich pięknych oczu, albo dla protezy. W zamian za to trzeba mu coś dać, a w wieku dwudziestym, i do tego w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej, to coś musi podpadać pod kodeks karny. Mężczyzna, z lekkim ironicznym uśmiechem na ustach, czyta! z wyrazu oczu Sama cały tok jego myśli. — Niech pan posłucha, — rzekł be® ogródek — będę z panem brutalnie szczery. Test pan włóczęga. Skazanym na żebranin?. Bez przyszłości. Nie mo że pan robić ceregieli. W' pańskiej o-becnej sytuacji to, co oferuję. jest dla pana prawdziwą fortuną. Pięćset dola rów tygodniowo... Sama zatkało. — Tygodniowo? — Tygodniowo! — A... co trzeba robić? — Robi się późno. Mam wół zaparkowany zaraz koło północnego wyjścia z parku. Tam będziemy mogli swo bodniej pogadać. Sam naerle odaradł wszystko, tak mti się przynajmniej zdawało. — Hetfe! ery pan ule 5*M pedałem? Mężczyzna wśmlmuhnąl gSę *y«sHwt% *2? ZACZĘŁO SIS DALLAS Tłumaczył P. Norstd W — Pan się myli. Wcale nit * lo eb« dzl. Idziemy. W rzeczywistości, w sprawach fntłof nych okazywał zamiłowania eklektyczne, ale jego ukryte słabości nie miały nic wspólnego % tym brudnym 1 wsza wym włóczęgą. Mężczyzna mia! wspaniałego Chryste ra, model sprzed dwóch lat. jak Sani od razu zdołał się zorientować, mimo że siłą rzeczy stracił kontakt z samochodami. Chryslera absolutnie banalne go, który nie pasował do jego stylu ubierania się. Sam, zanim wepchał się do wozu, przystanął przed wędrownym kioskiem ustawionym przy bramie parku I kazał sobie zawinąć w papier dwa h e t--8 o g s y ociekające musztardą, toreb kę chipsów i dwa oudełka mrożonego piwa Pabst Blue Ribbon. Mała prze-kąseczka — powiedział do siebie — na wypadek, gdyby rozmowa miała się przedłużyć. Wracając do wozu, rzucił okiem na numer rejestracyjny. Był on ze Stanu Teksas. Ciekawe, gdyż mcżczv7na nie miał akcentu r Teksasu, raczej t No weeo Yorku. W każdym razi* i północne*# wschodu. ii ■ w ii iw mi u w—ii ii ima ii 11 ni mu mimimi u im minii..... — W chryslerze rozwinął wiktuały, JaHł I popijał z apetytem. Piwo było ehłodne, takie jak lubił. Zauważył, że mężczyzna popatrzył na niego kilkakrotnie s wyrazem obrzydzenia, ale Sam się tym nie przejmował, obserwo wał ulicę zajadając i popijając. Zbliżało fię wialnie Boże Narodzenie W zapadającym mroku sklepy Jarzyły się tysiącznymi ogniami. Od fasady do fasady biegły banderole i szeregi lampionów. Magazyn krawiecki przykuł Jego wzrok. Garnitur, nawet kilka par nlturów zafunduje sobie natychmiast, jak tylko okaże się, że cała ta historia nie jest snem. Do tego koszule i blellz uę. A potem zmieni chatę. Nie. Najpierw dobra kąpiel popijawa, a następ nie dobra dupa, najlepsza byłaby Mek sykanka... Ruch" byf ożywiony. Rodziny wracały do domowego ogniska. Mężczyzna pro wadził wóz zrecznie. Wyjechał z aglomeracji miejskiej l w końcu »atrzyraaf samochód tuż przy motelu, kilka mil od miasta. Sam opuścił szybę | wyrzucił papie rowe torebki. — No więe, cół to za sekrety? — tn pytał. Mężczyzna zgasił reflektory ! palił papierosa z absolutnym spokojem. Od wrócił sie do Sama i popatrzył mu prosto w oczy. — Nie wątpi pan chyba, że jeżeli płacę pięćset dolarńw tygodniowo, cheę zaproponować co#, co, powiedzmy, nie jest znowu tak bardzo legalne. •an przytaknął. (c. d. oj „GŁOS KOSZALIŃSKI" — orgon KW PZPR. Redaguje Kolegium — uf. Zwycięstwa 137'139 (budynek WRZZ) — 75-604 Koszalin. Telefony: centrala — 279-21 (łqczy ze wszystkimi działami). Red. nacz. sekretariat — 226-93. z-cv red nor? — 242-08 ? 233-09, sekr. red -251-01, z-ca sekr. red. - 251 57 Działy: Partyjno-Społeczny - 2*1-1' Ekonomiczny — 243 53. Golnv - 245-59. Mieiski - 224-95, P*oori*' ski — 251 -57, Sportowv - 251 4* 246-51 (wieczorem), ta cmner-Czytelnikami - 250-05. nocna (ul. Alfreda lamp**4"1* W -248-23, red. dyżurny - 24d 75. „Glos Słupsk?* — plac Zwycięstwo ? piętro. 76-201 Słupsk, te! 51 95 Biyo O głoszeń Koszalin skleci o Wydawnictwo Prn sowego — ulico Pawło H-,d*ro ?7 c 75-721 Koszalin, teł 222-91 Woloty ec prenumeratę (miesieczna — 30.^0 rł kwar talnq — 91 zł. półroczna — 18? 7f r0cz-nq — 364 zł) przyfmuia urzędy oocztowe listonosze oraz oddziały i del®aotury Przedsiębiorstwa Upowszechniania P-asy Kslgikł Wszelkich informacji o wcu^kcch prenumeraty udzielają wszystkie olacówk „Ruch" I poczty. Wydawco : Koszal'ńęk;e Wydawnictwo Prasowe RSW ..P'osa -K