PROLETARIUSZE WSZYSTKICH HRAiÓW ŁĄCZCIE SIĘ t ORGAN KOMITETU WOJEWÓDZKIEGO ROK XXII Nr 84 (6936) PONIEDZIAŁEK, 25 MARCA 1974 r. Nakład: 123.371 A B CENA 1 zł Na zakończonym w sobotę Zlocie Synów Pułku w Szczecinie oddało honorowo krew dla Centrum Zdrowia Dziecka 3o uczestników zlotu. Na zdjęciu: oddają krew st. sierżant Tadeusz Cacko i st. sierżant sztabowy Janusz Lewaniec. CAF — teiefoto Targi Krajowe „Wiosna 74" zakończone POZNAŃ (PAP). Wczoraj zakończone zostały w Poznaniu Targi Krajowe „WIOSNA-74" Tegoroczna oferta przemy słu kluczowego i drobnej wytwórczości wartości ponad 61 mld zł spotkała się na ogół z uznaniem handlowców* Po raz pierwszy uczestniczyli również w Targach Krajowych w Poznaniu zagraniczni wystawcy ze Związku Radzieckiego NRD i Jugosławii. Nasi wsęhodni i zachodni sąsiedzi zaprezentowali urozmaicony zestaw kosmetyków i chemii gos oodarczej. natomiast Jugosłowianie oferowali artykuły spożywcze, odzież i dzie-wiarstWo oraz sprzęt zmechanizowany gos >odarstwa domowego Zagraniczne towary spotkały się z uzna niem polskich handlowców: zakupy tych artykułów przyczynią się do wzbogacenia naszego rynku. Panorama Polski przemysłowej : .. Pierwsi w walce - pierwsi w pracy Nowe władze Okręgu ZBoWiD KOSZALIN. Jak już informowaliśmy, w sobotę zakończył swe obrady VIII Okręgowy Zjazd Delegatów ZBoWiD. W dyskusji zabrali głos. prezes Zarządu Oddziału ZBoWiD w Słupsku. Tadeusz Chumek, wiceprezes Zarządu Oddziału w Kosźalinie, Władysław Mazur; przedstawicielka zbowi-dowców z powiatu miasteckiego, Maria Beszczyńska; szef Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego, płk dypl. Bronisław Szeremeta; prezes Zarządu Oddziału ZBoWiD w Bytowie Jan Sadowski; przedstawiciel LWP. płk Marian Anysz; wiceprezes Zarządu Oddziału ZBoWiD w Drawsku. Mikołaj Kisiel; przedstawiciel zbowidowców ze Sławna, Marian Matuszkiewicz; dowódca Bałtyckiej Brygady WOP, płk. Stanisław Siemaszko; prezes Zarządu Okręgu Związku Inwalidów Wojennych, Bolesław Knorek; wiceminister obrony narodowej, wiceprezes Zarządu Głównego ZBoWiD gen. broni Józef Urbanowicz oraz prezes Zarządu Oddziału ZBoWiD w Kołobrzegu. Franciszek Nowak. W dyskusji omawiano wiele istotnych problemów dotyczących dotychczasowej działalności koszalińskiej organizacji zbowidowskiej oraz zamierzeń na najbliższe lata. Zastanawiano się nad nowymi formami pracy. Z konkretnymi ich przykładami zapoznał zebranych delegat z powiatu sławieńskiego, gdzie np. organizuje się grupy zbowidow-skie w zakładach pracy. (dokończenie na str. 5) Udział ZSRR w „EXP0-74" MOSKWA (PAP). W świa towej wystawie „EXPO-74", która będzie trwała od maja do listopada w Spokane (USA), imponujący będzie udział Związku Radzieckiego. Na „Expo-74" ZSRR przy gotował dioramy, uka7i.ijace miasta i peizaże Azji środkowej ł Syberii, potężne e-lektrownie i unikalne zakąt ki przyrody. Radziecka ekspozycja jest dziełem specjalistów z ponad 30 ministerstw i instytucji. Najlepsi recytatorzy województwa KOSZALIN W dniu wczorajszym zakończył się wojewódzki turniej XX Ogólnopolskiego Turnieju Recytatorskiego, do którego przystąpiło 2069 osób. Do turnieju wojewódzkiego zakwalifikowano 55 recytatorów. v Cementownia w Małogoszczy. Fot CAF — Wawrzynkiewic* W kategorii ogólnej jury przyznało dwa równorzędne 1. miejsca: Stanisławowi Ćwikowi ze Słupska i Kazimierzowi Feckowi z Wałcza. 2. miejsce zajęła IMatfiola Bu czek z Kołobrzegu a 3. — Te resa Grabarczyk ze Słupska. Wyróżniono: Wł. Mąkowskie eo ze Złotowa, T. Szostek z Kołobrzegu, M. Jahnz z Miastka i H. Ciołkowską z Drawska. W kategorii szkolnej 1. miej sca dzielą: Anna Chitro z Ko łobrzegu, Lech Dyblik 7 Koszalina i Mieczysława Skórka z Miastka. 2. miejsce 0-trzymała Elżbieta Husakow- ska z Drawska, 3. — Elżbieta Celuch ze Słupska. Wy róż niono: Janinę Burakiewicz ze Słupska, Ewę Domin z Ko szalina, Jarosława Domina z Miąstka i Jpzefa Turkiela z Wałcza. ł W kategorii studenckiej 1. miejsce zajęła Krystyna Trojanowska ze Słupska, na tomiast 3. Andrzej Gazicki z Koszalina. (Drugiego nie przyznano). Na turnieju centralnym Ko szalin będą reprezentować: Kazimierz Fecek, Lech Dvb-lik i Krystyna Trojanowska (jot) Położono stępkę pod drugi 105-tysięcznik GDAtfSK (PAP). 23 bm zwodowany został, a nastęj: nie wyprowadzony z doku tzw, rudo-samochodowiec c nośności 51,5 tys. ton bu dowany dla armatora szwedzkiego. Po wyprowadzeniu samo chodowca i wypompowaniu wody z doku, położono na dnie niecki stępkę pod dru gi 105 tysięcznik budowan> dla Związku Radzieckiego Rolę tradycyjnej stępki peł nił w tym przypadku blok środkowej części kadłuba ważący 250 ton. 105-tysięcznik ten ma być zwodowany w lipcu br. W tym czasie jego pierwo wzór, „Marszałek Budion ny" przechodzić będzie prawdopodobnie próby na uwięzi, Na statku tym u-trzymuje się wysokie terr po prac wyposażeniowych Stoczniowcy z „Komuny' chcą dotrzymać przyśpieszr nego. zgodnie z zobowiązaniem, terminu oddania sta ku do eksploatacji. Niedziela społecznego czynu Około 10 tys. mieszkańców Białogardu i powiatu białogardzkiego stanęło wczoraj do społecznej pracy przy porządkowaniu miast osiedli i wiosek. Nie było chyba miejscowości w tym powiecie, w której nie pozostałby trwały ślad niedzielnego czynu Pracowały załogi zakładów pracy, młodzież szkolna oraz indywidualni rolni cy. Atmosfera społecznego zaangażowania udzieliła się wszystkim Największe zgru powanie uczestników wczorajszego czynu spotkaliśmy w samym Riałogardzie w rejonie ulic: Chopina i Moniuszki w okoli cach miejskiego parku sportu i wypoczyn ku Pracowały tu załogi kilkudziesięciu bi?łogard7k!ch zakładów pracy. W niedzielnym czynie społeczeństwa po wiatu białogardzkiego liczny był również udział mieszkańców wsi. W większości wiosek głównie przeprowadzano prace po rządkowe, ale nie brakło również większych przedsięwzięć. Na zdjęciu poniżej* mieszkańcy wsi By szyno społecznie pracują przy budowie drogi z Byszyna do Rogowa (ww) Fot. J. Piątkowski i _____ • , # -•' „Wielko przeprowadzka" na Dworcu Centralnym WARSZAWA (PAP). Wczo raj w nocy rozpoczęła się „wielka przeprowadzka" na terenie Dworca Centralnego w Warszawie. Budowlani pr^.eka/alj kolejarzom i Pod różnym południową część nowych peronów wraz z no wymi pomieszczeniami o ku baturze 110 tys. metrów; poczekalnią, kasami biletowymi, kwiaciarnią, barem szybkiej obsługi. Wieczorem wjechał na iowv poroń pierwszy pociąg, orzychod7acy tutaj z Gliwic. Za kilka dni zebrane zostaną drewniane bara ki, które tak długo pełniły rolę „Warszawy Central-nej . Rozpocznie się budowę pe ronów północnych- szybciej też można będzie zmontować hale główną o knbatu-rze 300 tys. metrów Dworzec Centralny ma być go-r^wv w Deł A r>oa koniec •a?*; r ifuHiówi !1 -12-18 22 - 23 - 25 DODATKOWY 21 Strona 2 Z ZflGRENICY Głos Koszaliński ar 84 W TELEGRAFICZNYM * WICEMINISTER kultury i sztuk! PRL, Aleksander Syczewski i wiceprzewodniczący Narodowej Rady Kultury Republiki Kuby Pelix Sautier podpisali w Hawanie dwuletni program realizacji polsko-kubańskiej umowy o współpracy kulturalnej. * W DURSKIM mieście Kolding na Półwyspie Jutlandzkim — historycznej Koldyndze, którą wojska Stefana Czarnieckiego wyzwalały spod panowania Szwedów w 1858 roku — zainaugurowano Dni Polskie. Impreza, zorganizowana z okazji 30-lecia PRL przez samorząd i organizację kulturalna miasta przy współ pracy z ambasadą polską w Kopenhadze, potrwa 3 tygodnie. * RZĄD Demokratycznej Republiki Wietnamu oznajmił, ie popiera nowe propozycje TRRRWP w sprawie warunków osiągnięcia pokoju i zgody narodowej w Wietnamie Południowym, przedstawione 22 bm. Oświadczenie rządu DRW wzyVa administrację sajgońską, aby niezwłocznie przestała naruszać porozumienie paryskie w sprawie Wietnamu i sabotować sprawę pokoju i wyszła naprzeciw konstruktywnym propozycjom TRRRWP. * MINISTER turystyki i ochrony rezerwatów przyrody Kenii, Jackson Sbako oświadczył, ie s dniem 1 kwietnia br, przestanie obowiązywać w tym kraju wprowadzony we wrześniu ub. roku sak&z polowania ną słonie. Minister oznajmił, że obecnie w Kenii jest ok. 150 tyg. słoni i istnieje możliwość odstrzału słoni rocznie. * EGIPT I BUŁGARIA podpisały porozumienie o otwarciu z dniem 1 lipca br. morskiej linii towarowej między obu państwami. Zgodnie % porozumieniem na linii tej będą kursować dwa razy w miesiącu dwa statki towarowe. * FRANCUSKI minister spraw zagranicznych, Michel Jobert zakończył 2-dniową wizytę w Algierii. Ogłoszony po wizycie komunikat stwierdza, że obie strony omówiły zagadnienie bezpieczeństwa w rejonie Morza Śródziemnego i sprawy związane ze stosunkami (rancusko-algierskimi. * NA ZAPROSZENIE premiera ChRL, Czou En-laja przybył do Kantonu prezydent Tanzanii, Jutius Nyerere, rozpoczynając oficjalną wizytę w Chinach. KOMPROMIS W BRUKSELI ■ W. Brytania na prawach wyjątkowych BRUKSELA (PAP). Obra-dujący przez trzy dni z rządu ministrowie rolnictwa dziewięciu krajów EWG o-siągnęli w sobotę, 23 bm wie czorem kompromis w sprawie cen produktów rolnych na 1974/75 r. Jak oświadczył rzecznik Komisji EWG, wspomniane ceny będą podwyższone śred nio o około 9 proc. Początko wo Komisja proponowała podwyżkę 7~procentowa. Jed nakże W. Brytania, której nowy rząd labourzystowski kładzie szczególny nacisk na stabilizację kosztów utrzy>-mania, stanowczo sprzeciwiła się tej propozycji. W re-rultade kompromisu osiągniętego po trwającej 27 go- dzin maratońskiej debacie, uprawniono W. Brytanię do niestosowania części postano wień powziętych w Brukseli upoważniając innych partnerów do większych podwyżek cen. Brukselskie obrady EWG traktowano jako „ogniowa próbę" stosunku nowego la-bourzystowskiego rządu w W. Brytanii do Wspólnego Rynku. Brytyjski delegat Fęed Peart zdołał wymusić na swych kolegach z pOzósta łych 8 państw ustępstwa, któ re otworzyły możliwości u-zyskania kompromisu. W Brytania będzie nadal korzystała w ramach polityki rolnej EWG ze statusu wyjątkowego. Kraje niezaangażowane przeciw planom militarystów amerykańsko-brytyjskich ALGIER (PAP). Komitet Koordynacyjny ruchu państw niezaangażowanych skrytykował 22 bm. amerykańsko--brytyjskie porozumienie przewidujące budowę bazy dla sił morskich i powietrznych USA na wyspie Diego Garcia na Oceanie Indyjskim. Komunikat ogło«wny ni uakończenie trzydniowej »e-iji komitetu stwierdza, ż* utworzenie takiej bazy może sapoczątkować rywalizacją mocarstwową w strefie Ocea nu Indyjskiego 1 zagraża pokojowi i żywotnym interesom państw rozwijających się, leżących w tej exę*ci świata. Komunikat zaleca równie* aby kraje niezaangażowane uznały Tymczasowy Rząd Rewolucyjny Republiki Wiet namu Południowego. Jak już donosiliśmy, komi tet obradował w Algierze, aby przygotować wspólne propozycje ruchu niezaangażowanych na sesję nadzwyczajną Zgromadzenia Ogólne go NZ, która rozpocznie się 8 kwietnia w Nowym Jorku 1 będzie poświęcona sprawom handlu i współpracy go spodarczej między krajami rozwijającymi się a państwa mi rozwniętymi. 6. Pompidou chory i PARYŻ, TOKIO (PAP). Pałac Elizejski opublikował w czwartek wieczorem komunikat, w którym informuje, ie prezydent Francji, Georges Pompidou %% radą lekarzy nie wziął ndaiałn w przyjęciu wydanym dla kor pusu dyplomatycznego w sto Ucy Francji. Z komunikatu wynika, ż« prezydent jest przejściowo niedysponowany. Natomiast dzienniki japoń akie doniosły, te prezydent Francji, Georges Pompidou idecydował się odroczyć iwo ją wizytę w Japonii, ie względów zdrowotnych. Pom pidou miał ilotyó wizytę w Japonii w dniach 23—26 kwietnia śmierć automobilisty NOWY JORK (PAP). W piątek poniósł śmierć jeden z czołowych amerykańskich kierowców wyścigowych, mi lioner, 35-letni Peter Rev-son. Zginął on w płomieniach swego wozu ford shadow, który rozbił się na torze wyścigowym Kyalami koło Jo-hannesburga w RPA. Naoczni świadkowie stwierdzili, że wóz Revsona w czasie wychodzenia z zakrętu uderzył z szybkością prawie 200 km na godzinę w żelazne ogrodzenie toru. Revson odbywał trening przed zbliżającym się wyścigiem. Ratownicy zdołali wyciągnąć Revśona z wraku samochodu, zmarł on jednak w drodze do szpitala. Revson był jednym z współwłaścicieli znanej ame rykańskiej firmy kosmetyków „RevIonM. H.Kisstager w drodze do Moskwy WASZYNGTON (PAP). W nocy z soboty na niedzielę sekretarz stanu USA, Henry Kissinger odleciał do Związku Radzieckiego. W drodze do Moskwy H. Kis-singer zatrzymał się w Bonn, gdzie spotkał się z kanclerzem NBF, Willy Brandtem i ministrem spraw v zagranicznych, Walterem Scheelcm. Spotkanie marsz. 3. Greczki z prez. al-Bakrem MOSKWA (PAP). Pr-.rby wający z oficjalną wizytą w Iraku minister obrony ZSRR, marszałek Andriej Greczko spotkał się z prezydentem, przewodniczącym Rady Dowództwa Rewolucji i ministrem obrony Republiki Irackiej, marszałkiem Ahmadem Hassanem al--Bakrem. Minister Greczko przekazał prezydentowi al--BakroWi list od sekretarza generalnego KC KPZR, Leonida Breżniewa. W trakcie rozmowy, która upłynęła w serdecznej atmosferze, omówiono zagad nienia dalszego rozwoju przyjaznych stosunków mię dzy Związkiem Radzieckim i Irakiem Oraz aktualne pro blemy międzynarodowe. Szczególną uwagę poświęco no sytuacji na Bliskim Wschodzie. PRZYGOTOWANIA DO JUBILEUSZU I WYBORÓW W Md BERLIN (PAP). Korespondent PAP. Jerzy Tomaszewski pisze: Wybory do organów władz terenowych oraz przy gotowa nia do obchodów jubileuszu 25-lecia kraju stanowią głów ne akcenty życia polityczno--społecznego w NRI3. Wydarzenia te zajmują obecnie najwięcej miejsca na szpaltach gazet, w dziennikach ra diowych i telewizyjnych. Wybory do rad narodowych odbędą się 19 maja br Będą one po raz pferwszy przeprowadzone w myśl nowej ustawy o radach narodo wych, która znacznie zwiększyła uprawnienia radnych w rozstrzyganiu codziennych problemów społeczeństwa. Ustawa ta daje nieograniczo ne możliwości rozwijania ini cjatywy społecznej. Przygotowania do wyborów • odbywają- się w atmosferze zbliżającego się 25--lecia NRD. Jest to okazja do sporządzenia gospodarskiego podsumowania zrealizowanych już zadań oraz określe nia nowych zadań kraju na najbliższą przyszłość. Społeczeństwo NRD może być wy jątkowo dumne z osiągnięć swojego kraju, zarówno w polityce zagranicznej, jak i wewnętrznej. Potwierdza to fakt powszechnego, międzynarodowego uznania NRD. List Leonida Breżniewa do uczestników sesji solidarności w Bagdadzie BEJRUT, MOSKWA (PAP). W stolicy Iraku, Bagdadzie rozpoczęła się 11. sesja Rady Organizacji Solidarności z Narodami Azji i Afryki. Około 400 delegatów z 67 państw świata omówi aktu alne problemy międzynarodowe i sprawę umocnienia ruchu solidarności afrykań-sko-azjatyckiej. Sekretarz generalny KC KPZR, Leonid Breżniew wysłał list z pozdrowieniami uczestnikom sesji. L. Breżniew zwrócił uwa- gę na owocną działalność tej organizacji, na jej wysiłki w dziele zespolenia na rodów Azji i Afryki z siłami postępu całego świata, mające ważne znaczenie dla sprawy pokoju, bezpieczeństwa i wolności narodów Sekretarz generalny KC KPZR podkreślił w liście ro snącą rolę młodych niepod ległych państw we wszystkich dziedzinach polityki światowej i stosunków międzynarodowych. W Helsinkach obradowała do wczoraj międzynarodowa komisja badania zbrodni junty wojskowej w Chile. Przed międzynarodowym gremium, w którego skład wchodzi również przedstawiciel PRL poseł Edmund Osmańczyk, występ owali świadkowie■ relacjonujący zbrodnie popełnione przez juntę. Na zdjęciu: E. Osmańczyk na sali obrad kmnisji. CAF — PI ~~ telefoto KOMENTARZ Z OKAZJI zbliżającej tią tr*« ciej rocznicy ogłoszenia PRO ORAMU rOKOJfJ/ wytyczonego na XXIV Zjeździe KPZR, w ko mentarzach radzieckich akcentuje się, iż ten doniosły pian gruntownego przeobrażenia stosunków międ/.ynafodowych na zasadach pokojowego współistnienia przyniósł rezultaty o o-gromnym znaczeniu dla całej ludzkości. Jest to zasługa ZSRR i całej wspólnoty socjalistycznej. W naazych czasach, bardziej niż kiedykolwiek daje się zauważyć, jak dobroczynny wpływ na arenie międzynarodowej wywierają historyczne, rewolucyjne zdobycze socjalizmu, umocnienie się ekonomicznej i ©-bronnej potęgi ZSRR i wspólno ty socjalistycznej, rozwój ruchu robotniczego i komunistycznego w krajach kapitalistycznych, sukcesy walki narodowowyrwo leńczej, wszystkie postępowe po kojowe siły. Coraz pomyślniej rorwtja »ię współpraca w Europie. Kiedyś na kontynencie rodziły się wszystkie największe konflikty a teraz przekształcił się on w centralną strefę procesu świato wego odprężenia. W istotnym stopniu przyczyniły się do tego układy zawarte przez ZSRF, Polskę i inne kraje socjalistyez ne z NRF oraz unormowanie stosimków między obu państwami niemieckimi. W Związku Radzieckim podkreśla się mocno, ii wielkim osiągnięciem w walce o umocnienie pokoju Jest trwająca konferencja Ogólnoeuropejska. Powinna ona stworzyć trwały fundament, na którym będą się rozwija! tto- SUKCESY programu pokoju ranki pokojowego współistnienia między wszystkimi krajami naszego kontynentu. Zwrac się zarazem uwagę, iż Jest rze czą bardzo ważną, by baza poli tyczna, którą wypracowuje się przy stole obrad konferencji, została poparta przedsięwzięcia mi w zakresie redukcji zbrojeń. Tego oczekuje się od debat wie deńskich. Czynnie uczestnicząc w wielo stronnych rokowaniach, Związek Radziecki przywiązuje jednocześnie wielkie znaczenie do rozwoju stosunków dwustron nych. Istotną rolę odgrywa poprawa stosunków między ZSRR i USA. Światowa opinia publiczna z uznaniem powitała zawarte w ub. r. radziecko-ame rykańskie porozumienie o zapo bieganiu wojnie nuklearnej. Mię dzy ZSRR a USA toczą się waż ne negocjacje na temat ograniczenia zbrojeń strategicznych. Normaliżaeja stosunków na zasadach pokojowego współistnienia między Związkiem Radzieckim i krajami socjalistycz nymi z jednej strony, a Stanami Zjednoczonymi i ich sojusznikami z bloków mllitarno-poli tycznych — z drugiej, osłabienie niebezpieczeństwa światowej wojny termojądrowej pozwoliło wysunąć na porządek dnia nowe zadanie o rozległej skali. Zadaniem tym jest rozsze rżenie strefy odprężenia, uczynienie go procesem powszechnym. Stopniowo wraca do normy życie w Wietnamie i w Laosie pozytywne przemiany notuje się na subkontynencie indyjskim, .otwierają się dobre perspekty. wy na Półwyspie Koreańskim, pomyślne wyniki przyniosły ro- zmowy radziecko-japońskie. W Związku Radzieckim podkreśla się znaczenie wizyty Leonida Breżniewa w Indiach dla umocnienia pokoju w Azji. ZSRR — jak wiadomo — wystąpił ? koncepcją utworzenia systemu bezpieczeństwa zbiorowego na tym kontynencie. ' W ZSRR nie ukrywa się, te w Azji istnieje jeszcze wiele złożonych i nie rozwiązanych problemów. Nie przezwyciężono ciężkich następstw ucisku kolo niainego. Negatywny wpływ na sytuację wywiera imperialistycz na polityka neokolonializmu i podziału państw na bloki. Nie zakończyła się wojna w Kambodży. Są próby sabotowania paryskich porozumień w sprawie Wietnamu, zaciekle przeciwstawią sie rozstrzyganiu kwe stii azjatyckich kierownictwo pekińskie. Jednakże, mimo tych wielu trudności siły politycz ne w Azji, które dążą do poko ju, do współpracy z ZSRR, coraz bardziej wpłyWają na bieg wydarzeń. W okresie, jaki upłynął od XXIV Zjazdu KPZR, strefa odprężenia rozszerzyła się zarówno politycznie, jak i geograficznie i nadal się rozszerza. Międzynarodowy autorytet Związku Radzieckiego i bratnich państw socjalistycznych jes' tak wielki jak nigdy przedtem. Nie wolno wszakże zapominać — podkreśla się w ZSRR — że wciąż jeszcze reakcyjne siły, sprzeciwiające się dalszemu roz ładowaniu napięcia międzynaro dowego, zażarcie bronią swych pozycji. ZBIGNIEW SUCHAR (Moskwa, PAP) 16 czerwca wybory do Rady Najwyższe) ZSRR o;i ńl MOSKWA (PAP). 1« czerwca br. odbędą się wy bory do Rady Najwyższej ZSRR. Informuje o tym o-publikowany 24 bm. dekret Prezydium Rady Najwyższej ZSRR. Napięcie w Ugandzie PARYŻ, LONDYN (PAP). Agencje zachodnie informu ją o wzroście napięcia w stolicy Ugandy, Kampali. W nocy z soboty na niedzielę doszło do 90-minuto wej strzelaniny w mfeście. Przypuszcza się, że jej przy czyną były niesnaski w armii. W niedzielę rano oddziały wojskowe i czołgi obsa dziły strategiczne punkty w Kampali. W mieście panuje spokój, niemniej jednak zamknięto międzynarodowe lotnisko Entebbe. koło stolicy Ugandy. Zamach na przywódcę młodzieży peronistowskiej MONTEVIDEO (PAP). W. Buenos Aires niezidentyfikowani terroryści postrzeli li przywódcę organizacji młodzieży peronistowskiej, Juana Medinę. Zamachowcy rzucili w jego kierunku granat, którego wybuch szczęśliwym trafem nie zra nUiłikpgą, Również w Buenos Aires zastrzelono przywódcę związku zawodowego pracowników budowlanych, Rogellio Corię. W Rosario grupa okoł 20 uzbrojonych bojówkarzy napadła na lo kalne więzienie i uwolniła dwóch terrorystów, któ rzy zostali ostatnio za trzy mani. Akcja ta została prze prowadzona bez żadnego strzału. W Ulsterze nie ustają incydenty zbrojne LONDYN (PAP). Podezał zbrojnych incydentów w Ir landii Północnej w nocy z soboty na niedzielę zginęła 1 osoba, a dwaj przedstawi ciele sił porządkowych zostali ranni. W centrum Bel fastu znaleziono zwłoki nie zidentyfikowanego mężczyzny. W miejscowości Ne wry eksplodowały dwa ła dunki podłożone w samocho dach, raniąc jednego policjanta i powodując poważne straty materialne. W Londonderry nieznani sprawcy zranili żołnierza brytyjskiego. Katastrofa helikoptera BONN (PAP). W SObOtę, 23 bm. rozbił się i stanął w płomieniach podczas lądowania na lotnisku pod Kiłonią helikopter zachodnioniemiec-kiego Grenzschutzu. Na pokładzie helikoptera znajdowały się cztery osoby: parlamentarny sekretarz stanu w bońskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych Gerhard Baum z córką oraz dwóch pilotów. Wszyscy ciężko ranni znajdują się teraz w jednym ze szpitali kilońskich. przyczyny wypadku nie są znane. Pożar BONN" (PAP). W nocy z soboty na niedzielę wybuchł po żar w magażynach rabryki papieru w Goslar, w Dolnej Saksonii. Magazyny spłonęły całkowicie. S-traty ssacuj* się na 3,5 min martk. Głos Koszaliński nr 84 WOJEWODZTWO Strono 3 Przemówienie I sekretarza KW PZPR w towarzyszu Władysława Koztiry na VIII Okręgowym Zjeździe ZBoWiD Koledzy, towarzysze, przyjaciele! Zanim przystąpię do wypełniania tej miłej misji, jaka z tytułu moich funkęji partyjnych przy padła mi dzisiaj w udziale, pozwólcie, że najpierw serdecznie powitam Was, Koledzy Delegaci na viii Okręgowy Zjazd ZBoWiD, zupełnie prywatnie, od siebie, jako bli skich mi współtowarzyszy walki i pracy, reprezentantów jedynej w swoim rodzaju, złączonej siłą niepowtarzalności wspólnych dokonań i prze żyć, piętnastotysięcznej, zbowidowskiej rodziny Ziemi Koszalińskiej. Obowiązki partyjne i państwowe, jakie sprawuję, nie pozwalają mi na dostatecznie częste kontakty z całą organizacją ZBoWiD, lecz myślą i uczuciami jestem zawsze z Wami, tak jak i cała nasza wojewódzka instancja partyjna, bo przecież wszystko co robimy, w walce i pracy, w patriotycznej ofiarności tych, których dzisiaj zrzesza ZBoWiD, miało swój początek. Przyjmijcie, Drodzy Towarzysze i Koledzy, go rące, serdeczne pozdrowienia i życzenia owocnych obrad od Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej i Wojewódzkiej Rady Narodowej, przyjmijcie je jako życzenia i pozdrowienia od całego społeczeństwa Ziemi Koszalińskiej i jego organizacji partyjnej, od społeczeństwa, w którym będąc żywym symbolem najbardziej heroicznego okresu najnowszej historii Polski, jesteście jednocześnie ciągle aktyw ną, niestrudzenie czynną, twórczą, budującą siłą społeczną. Wasz dzisiejszy, ósmy z kolei Zjazd ma szczególne znaczenie i szczególną wymowę, odbywa się bowiem w roku jubileuszowym 30-lecia Polski Ludowej, który zarazem jest również dwudziestym piątym rokiem ist niania i działalności organizacji ZBoWiD. Dla każdego Polaka, dla każdego patrioty jubileusz naszej Ojczyzny jest świętem największym wśród naszych narodowych świąt. Ale dla nas, dla byłych dzia łączy ruchu rewolucyjnego w Polsce międzywojennej, dla byłych żołnierzy wrześ nia, dla byłych partyzantów i działaczy ruchu oporu, dla byłych więźniów hit lerowskich obozów nięwoli i kaźni, dla bojowników o polskość naszego regionu, dla byłych żołnierzy Odrodzonego Ludowego Wojska Polskiego i żołnierzy innych jednostek Wojska Pol skiego walczących na wszy stkich frontach koalicji anty hitlerowskiej, dla byłych u-ezestników walk z reakcyjnym podziemiem o utrwalę nie władzy ludowej i * dla pionierów osadnictwa i zagospodarowywania ziem przywróconych macierzy — jest to święto najczystszej, patriotycznej, obywatelskiej, narodowej i ideowo-polity-eznej satysfakcji, zawiera się w nim wielkie, pomnikowe potwierdzenie słuszno ści decyzji i dróg, które pod jęliście w młodości i które kształtowały Wasze życiowe losy. kształtując jednocześnie losy narodu i kraju. Nie ma i nie może być większego powodu do dumy, n«d odczucie społecznej użyteczności swego życia, nad świadomość, ż# szło się przez lata, w czasach najtrudniejszych t trudnych * myślą o Ojczyż nie, że służyło się jej w po trzebie najsłuszniej i najlepiej jak było można, że wszystko, co dzisiejsi człon kowie ZBoWiD dawali x siebie — krew 1 odwagę w walce zbrojnej, męstwo w cierpieniu, spojrzenie wybię rającą poza stereotypy spo •eczne, zapał, ofiarność 1 nieustępliwość w prac* — stało sic fundamentem trwa łoścl 1 rozwoju Polski Ludowej, że wszystkie walki, cierpienia I ofiary złożyły się w sumie na zwycięstwo p^orżerwanit owocujące dobrodziejstwem przemian naszych narodowych, polskich losów. WIELU CZŁONKÓW naszej zbowidowskiej rodziny zachowało w pamięci obraz Zie mi Koszalińskiej z tych dni, gdy w sze regach I Armii Wojska Pol skiego razem z oddziałami I i II Frontu Białoruskiego Armii Radzieckiej niosło jej wolność, wszyscy pamiętają te ruiny i zgliszcza, na których jako osadnicy wojskowi i pionierzy osadnictwa or ganizowali nowe życie, nie bacząc na trudy, niedostatek i wrogą propagandę. Może ktoś powiedzieć, że to obrazy już historyczne, że to przeszłość, wspomnienia, lecz kiedy jak kiedy, ąle dzi siaj właśnie na tym naszym wojewódzkim zbowidow-skim forum godzi się przypomnieć i z całą mocą pod kreślić, że z tej przeszłości w linii najprostszej wywodzi się dzień dzisiejszy nasze go regionu, że współczesnym, stosownym do tego po stępu, jaki kraj nasz uczynił, odpowiednikiem dążeń pierwszych osadników i gospodarzy Ziemi Koszalińskiej do tego, aby gtynty or ne nie leżały odłogiem, aby zdewastowane zakłady prze mysłowe i rzemieślnicze da wrały najpotrzebniejszą produkcję i usługi, aby ludzie łączyli, organizowali swoje wysiłki dla zaspokojenia naj bardziej elementarnych potrzeb i przywrócenia miastom i wsiom tętna życia — są ożywiające naszą organizację partyjną i społeczeństwo województwa dążenia do wysokich plonów w rolnictwie, do gospodarności w każdej dziedzinie życia, są nasze programy wszechstron nego rozwoju i rozkwitu ko szalińskiej gospodarki, awan su cywilizacyjnego wszystkich miejscowości, budowania wysokiego standardu ty ciowego mieszkańców, rozwo ju kultury stosunków społe cznych i kultury życia. Nie wiem, czy żołnierze I Dywizji Rolno-Gospodar-czej, którzy obok pierwszych osadników wykonywali w ro ku 1945 pierwszy na tej zie mi plan zasiewów i uruchamiali jako tako ocalałe obiek ty gospodarcze — spodziewa li się, wierzyli, że nie upłynie lat trzydzieści, a rzucać będziemy w tę glebę ziarno, aby dało trzydziestokwintalo wy urodzaj z hektara, że nie młyn, piekarnia, czy warsztat kowalski będą w centrum uwagi, lecz elektro nika, stocznie, porty, przemysł drzewny, że nie przysposobienie kilku izb czy za budowań do najpilniejszych potrzeb, lecz generalna zmia na, modernizacja i estetyza-cja zabudowy, wyposażenia i organizacji życia w naszych wsiach, miastach, u-zdrowiskach i miejscowościach turystyczno-wypoczyn kowych — będzie celem i za daniem politycznego, gospodarczego, państwowego i spo łecznego działania? Nie wiem, czy w tym spon tanicznym współdziałaniu społecznym, jakie wówczas cechowało ludzi, którzy objęli ten region w posiadanie, w śmiałości podejmowanych * wówczas decyzji, w odpowie dzialności z jaką brali aię do pracy, niejednokrotnie przekraczającej ich siły, przygotowanie zawodowe i umieję tności w ogóle — dopatrywa li $ię wszyscy czegoś więcej niż przejściowych konieczno ści życiowych, ęzy spodziewa li się, że te pierwsze formy demokratyzacji życia wykształcą się w cały system zezwalający na nieograniczo hy wprost rozwój społecznych inicjatyw i społecznego współdziałania? Możliwe, więcej, prawie pewne, że niewielu z pionie rów mopło sobie wówczas wyobrazić takie treści 1 kształty życia jak dzisiejsze, ale pewne jest również, że wszyscy rozumieli i odczuwa li, że uczestniczą w procesie dziejowej wagi, że orzypad-ły im w udziale zadania takiej doniosłości, jakich nią znały poprzednie pokolenia, że tym zadaniom, rozrastają cym się w miarę czasu, ludzie, których zrzesza nasza organizacja ZBoWiD, starali się poświęcać wszystkie fwe siły i starają się czynić to również dzisiaj, mimo że nie małej części wiek już na pra cę nie zezwala. Przyjmijcie, Koledzy Delegaci, słowa najwyższego szacunku 1 uznania od pol! tycznych i państwowych władz województwa, przenieście je do wszystkich kół i członków ZBoWiD, po wiedzcie kombatantom I we teranom walk, bojownikom . o polskość i pionierom o? sadnictwa* że partia I społeczeństwo Ziemi Koszalińskiej miarą współczesnych dążeń i planów mierząc wartość Ich walki, pracy l ofiarności, godnie chcą kon tynuować dzieło zapoczątkowane w roku 1945, z całą śmiałością i odwagą do jakiej dzień dzisiejszy Polski Ludowej daje prawo , oraz, że w tej pracy nadal liczymy na Was, na Wasi przykład patriotycznego poj mowania i realizacji o-bowiązków 1 praw obywatelskich, na Waszą radę 1 pomoc, na przenikanie Ideo wo-polltycznych treści Waszych postaw do świadom© ści młodego pokolenia. TOWARZYSZE I KOLEDZY DELEGACI! W roku bieżącym przypada ćwierć wiecze działalności Związku Bojowników o Wolność i Demokrację, przyjmijcie więc również i serdeczne gratulacje z okazji Waszego jubileuszu związkowego, tym serdecz-niejsze, że właśnie koszalińskie środowisko kombatanckie w niemałej mierze przyczyniło się do ppwstąnią tej jednoczącej wszystkich u-czestników'w$lk o niepodległość i sprawiedliwość społeczną organizacji wyższej użyteczności publicznej. To przecież na Ziemi Kp-szalińskiej — jako Jedni * pierwszych w kraju organizowali się osadnicy wojskowi, tworząc zalążki przyszłe go, powołanego w roku 1948 ZwiązJcu Osadników Wojsko wych, to w naszym regionie już od grudnia 1945 roku działały ogniwa Związku U-czestników Walki Zbrojnej o Niepodległość i Demokrację, a następnie po połączeniu obu tych organizacji w roku 1948 — Związek Bojowników z Faszyzmem i Najazdem Hitlerowskim o Niepod ległość i Demokrację, który po jedenastu miesiącach istnienia, we wrześniu 1949 ro ku połączywszy się ze związ kami zrzeszającymi weteranów powstań śląskich, powstańców wielkopolskich, o-brońców Westerplatte, Czerwonych Kosynierów, obrońców wybrzeża, dąbrowszczaków, więźniów hitlerowskich obozów koncentracyjnych oraz inne grupy kombatanckie, przekształcił się w Zwią zek Bojowników o Wolność i Demokrację, w którego sze regach, jak głosi, przyjęta wówczas Deklaracja Zjazdowa „...znaleźli miejsce wszyscy uczestnicy wyzwoleńczych walk ludu polskiego, przedstawiciele różnych warstw narodu, partyjni i bezpartyjni, wierzący i niewierzący, ludzie rozmaitych przekonań — zespoleni jedną ideą budowy Polski Ludowej, wolnej i gprawiedli-wej". To było dwadzieścia pięć lat temu. A więc dwadzieścia pięć lat temu, w warunkach, kie dy święże jeszcze rany i błiz ny odniesione w walkach o utrwalenie władzy ludowej, kiedy żywa pamięć walk i podziałów politycznych z o-kresu międzywojennego i z lat okupacji budziły wzajem ne nieufności i zdwojoną czujność — powstanie Związ ku Bojowników o Wolność 1 Demokrację jako organizacji integrującej wszystkich, bez względu na wierzenia i prze konania, najszczerzej patrio tycznych uczestników walk z obcą i rodzimą przemocą o Polskę niepodległą i wolną wolnością swych obywateli — było »nie tylko świadectwem dojrzałości środowisk kombatanckich, było również zapowiedzią dalszych procesów integrujących społeczeństw? polsikie wokół partii i jej programowych dążeń w latach następnych. Można również powiedzieć, że była to zapowiedź tej integracji, która rozwija się obecnie, integracji myśli, postaw i czynów na rzecz przyspieszenia społeczno-gos poda.rczego rozwoju naszego kraju, jego województw, miast, powiatów, gmin 1 wszystkich miejscowości. Dlatego też, kiedy mówi- łem, że nasza wojewódzka organizacja partyjna i społe czeństwo liczą na Was, liczą na czynny udział koszalińskiej organizacji ZBoWiD w realizacji programu rozwo Ju naszego regionu, w likwidacji występujących Jeszcze zaniedbań, zwłaszcza w dzie dżinie warunków życia w miastach i wsiach, miałem na myśli zarówno Wasze od działywanie ideowo-politycz-ne na środowiska, w których żyjecie siłą. patriotycznych wartości Waszych życiorysów, siłą szacunku, jakim nasze społeczeństwo da rzy tych, którzy walczyli o niepodległość Ojczyzny i bu dowali podstawy jej socjali stycznego bytu, jak i Waszą, bezpośrednią, aktywną działalność. Przeszło 3/4 ogólnej licz by członków naszej organizacji ZBoWiD stanowią nadął ludzie czynni zawodowo i na polu polityczno -społecznym. Ponad 6 i pół tysiąca członków ZBoWiD pracuje w zakładach gospodarczych województwa i instytucjach. Około 5 ty sięcy w rolnictwie. Szersze, bardziej praktyczne wykorzystanie Wa szej wiedzy i Waszych doś wiadczeń politycznych, pro pagandowych, organizators kich 1 życiowych w ogóle na takich płaszczyznach realizacji partyjnych programów rozwoju Zienji Ko Szalińskiej, jak pobudzanie odwagi cywilnej w formułowanie ocen stanu gospodarowania, kultury życia, czy zarządzania w poszczególnych zakładach I miejscowościach, przełamywanie mlnimalistycz-nych aspiracji środowisko wych, formułowanie śmiało wybiegających w przysz łość lokalnych celów 1 za Bań społeczno-gospodar-czych, wspieranie słusznych inicjatyw własnym autorytetem, przezwycięża nie resztek regionalnych podziałów, Integrowanie ludzkich zamierzeń i orsra nizowanle ludzkiego współ działania, troski i czynów społecznych w doskonaleniu warunków bytowania, wprowadzaniu ładu odpowiadającego współczesnym pojęciom porządku i estetyki — to właśnie olbrzymie. nieograniczone pole działania dla tych, którzy hasło „WCZORAJ PTERW ST W WALCE, DZIS W PRACT DLA LUDOWEJ OJCZYZNY" obrali sobie lako dewizę swojego życia CZŁONKOWIE ORGANIZACJI ZBoWiD dali Ojczyźnie i Ziemi Koszalińskiej wię cej z siebie, niż ktokolwiek mógłby wymagać. Dawali w czasach najtrudniejszych, nie szczędząc krwi, walki i pracy. Jeśli zwracam się do Was dzisiaj o dalszy aktywny udział w przeobrażeniu naszego regionu, czynię to mimo świadomości, że ludzie zasług wobec Ojczyzny bezspornych, mogą zapragnąć ciszy i spokoju, jako że uczciwie i naj-uczciwiej zapracowali na odpoczynek od codziennych trosk naszego źycią i mają ku temu pełne prawo. Czynię to i zwracam się do Was po prostu dlatego, bo wiem, iż zbowidowski patriotyzm ciągle będzie poszukiwać nowych kierunków i form dzia łania, bo wiem, że kto od wczesnej młodości z za pałem, wiernie, ofiarnie służył sprawie ojczystej, ten pragnie jej służyć jak długo mu sił starczy i ten Ojczyźnie zawsze potrzebny. Jeszcze raz życzę Wam, Koledzy Delegaci, o-wocnych obrad, a całej koszalińskiej zbowidowskiej rodzinie długich lat życia, zdrowia i nowych obywatelskich, polskich, ideowych i politycznych satysfakcji, nowych osiągnięć w pracy na rzecz dalszego społeczno-gospodarczego postępu Ziemi Koszalińskiej, ziemi Waszej walki wyzwoleńczej i Waszego — wczoraj, dziś i jutro — pionierskiego trudu! (dokończenie ze *tr. 1) Drugim, równie ważnym wątkiem dyskusji, obok spraw socjalno-bytowych, była sprawa zaangażowania zbowidowców w czyny społeczne l produkcyjne podejmowane dla uczczę nia 30-lecia Polski Ludowej. Podawano liczne przy kłady przodujących robotników i rolników, członków ZBoWiD. Delegaci z poszczególnych powiatów zgłaszali konkretne zobowiązania poparte dotychczas osiągniętymi efektami. To zaangażowanie koszalińskich zbowidowców pod kreślił w swym wystąpieniu wiceminister obrony narodowej, generał broni Józef Urbanowicz. Treść referatu sprawozdawczego oraz wypowiedzi dyskutantów są świadectwem, że aktyw zbowidowski wo jewództwa koszalińskiego spełnia postawione przed kombatantami zadania. Wskazuje na to dobitnie wiele cennych myśli, wnios ków i propozycji zgłoszonych ze zjazdowej trybuny. Następnie gen. J. Urbanowicz odpowiedział na zgło Nowe władze Okręgu ZBoWiD szone przez • dyskutantów pytania dotyczące spraw so cjalno-bytowych i złożył u-czestnikom Zjazdu życzenia dalszej owocnej pracy w działalności zawodowej 1 społecznej. Szczególnie gorąco oklaskiwali zebrani wystąpienie delegacji z Kołobrzegu, któ ra wręczyła kwiaty honorowemu obywatelowi tego miasta, generałowi J. Urbanowiczowi z zapewnieniem, że dołożą starań, aby Ziemia Koszalińska była jeszcze piękniejsza i gospodarniejsza. W dalszym ciągu obrad delegaci na VIII Zjazd O-kręgowy udzielili absoluto rium ustępującemu zarządowi. Następnie podjęto u-chwałę wytyczającą działał ność koszalińskiej organizacji zbowidowskiej na nąj bliższe lata. Delegacf na Zjazd przesłali także listy z pozdrowieniami i zapew nieniem dalszego czynnego udziału w rozwoju socjali stycznego budownictwa w naszym kraju na ręce I se kretarza KC PZPR, EDWARDA GIERKA i premiera PIOTRA JAROSZEWICZA. W wyniku wyborów nowych władz Zarządu Ókrę gu ZBoWiD wytypowano 51 członków zarządu, 15-0-sobową komisję rewizyjną i 15-osobowy sąd koleżeński oraz 54 delegatów i 3 zastępców delegatów na V Kongres ZBoWiD. W sobotę, w czasie pierw szego posiedzenia Zarządu Oddziału ZBoWiD w Kosza linie ukonstytuował się je go zarząd w składzie; pre zes — Stefan Sokołowski; I wiceprezes, Stanisław Rozwadowski; wiceprezes, Stefan Lojkowski; wicępre zes Mieczysław Prokop; se kretarz, Bolesław Klmak. Przewodniczącym Okręgowej Komisji Rewizyjnej zo stał Zbigniew Stronikow-ski a przewodniczącym O-kręgowego Sądu Koleżeńskiego, Mieczysław Kalita. W czasie Zjazdu przedstawiciele koszalińskiego garnizonu oraz Bałtyckiej Brygady WOP przekazali władzom Zar odu Okręgu ZBoWiD pamiątkowe meda le. Były też kwiaty i życzenia od organizacji społecznych i młodzieżowych* lotnisku w Tokio np. zainstalowano elektroniczną aparaturę, której działanie polega na trójstronnym prześwietlaniu promieniami Roentgena podręcznego bagażu pasażerów, a następnie na przekazaniu obrazów danego przedmiotu na monitory TV. Urządzenie to jest obsługiwane tylko przez dwie osoby, przy czym natężenie?' promieniowania jest całkiem nieszkodliwe. (JM) Na zdjęaiu: celnik obserwuje na trzech monitorach obraz pnedmiotu poddawanego kontroli. Fot CAF — AP Poniżej żelaznych Wrót ■ Ola energetyki trzech krajów 300 km bliżej morza KANAŁ DUNAJ - WARNA Interesujące plany zobudowy technicznej dolnego Dunaju, poniżej Żelaznych Wrót, przewidują uzyskanie dużych korzyś ci energetycznych przez trzy kraje: Bułgarię, Rumunię I Jugosławię. Z realizacji podejmo wanych międzynarodowych przedsięwzięć budowlanych skorzysta również żegluga na Dunaju, który jest ważną drogą wodną dla wielu krajów europejskich. W przełomie Żelaznych Wrót pracuje od dwóch lat jugosło-wiańsko-rumuńska elektrownia wodna, produkująca rocznie 11,5 min MWh energii elektrycznej. Sto kilometrów poni- żej me powstać następne trownio o mniejszej mocy, pro dukująco rocznie 2,4 min MWh. Kolejna w tym łańcuchu będzie bułgorsko-rumuńsko zapora i elektrownia w rejonie Cioara-Belene (14 km poniżej rumuńskiego miasta Turnu-Ma-gurele), dostarczająca rocznie obydwu krajom łącznie 4 min MWh energii. Wreszcie ostatnia w tych planach jest zapora i elektrownia w rejonie Silis tra, w miejscu, gdzie granieo bułgarsko-rumuńska Odbiega od Dunaju. Produkcja tej «-lektrowni może wynteić 3 min MWh energii elektrycznej rocz nie. Dla żeglugi dunajskiej najbardziej interesujące sa plony budowy kanału Dunaj — Morze Czarne, który skróciłby długą i krętą drogę przez rozlewiska przy ujściu rzeki. Ostatnio rozpatrywane są dwa pro jekty takiego kanału. Projekt rumuński przewiduje budowę 65-kilometrowego kanału Dunaj-— Constanta, Projekt bułgarski, dotyczący kanału Dunaj—Warna, jest trudniejszy do realizacji, ale w tym przypadku drocja wodna z Morza Czar nego do miast naddunajskieh uległaby skróceniu o penad 300 kilometrów. (Interpress) Ostrożnie! Trucizna! • WYPADKI — PRZED ZATRUCIAMI ZAWÓDOWYMI • NADZÓR NAD POWIETRZEM W FABRYKACH • CHEMIA — I ALERGIA Ok. 40 tys. zatruć rocznie naliczyli Statystycy medycyny; temu problemowi poświęca się więc szczególną uwagę, nastawia jąc na ten kierunek badania kliniczńO-e-pidemiologiczne. Oczywiście nie wszystkie zatrucia zdarzają się w środowisku- -pr-acy-— choć zwraca się tam baczną uwagę na wszelkie czynniki szkodliwe dla zdrowia, jak ołów, węglowodory chlorowana i inne. Wchodzą tu w grę również zatrucia przypadkowe, samobójcze, dopiero na dalszym miejscu zawodowe. Wszystkie razem wykazują jednak tenden»cję wzrostową — i to mobilizuje medycynę pracy. Z inicjatywy ośrodka łódzkiego powstają obecnie na terenie poszczególnych województw ośrodki leczenia ostrych zatruć, zaopatrzone w odpowiednie zaplecze diagnostyczne i w sale reanimacyjne. Niezależnie od zwalczania wszelkiego rodzaju zatruć bezpośrednich, medycyna pra cy poświęca specjalną uwagę trującym zanieczyszczeniom w powietrzu zakładów pra cy.. Tą drogą aparat inspekcji sanitarnej o-trzymał ok. 90 metod oznaczania wszelkich trujących związków, co znakomicie ułatwia jej nadzór nad środowiskiem zakładów przemysłowych. Dużym zainteresowaniem za granicą cieszą się polskie metody — opracowane w ośrodku śląskim — określania rozmiarów trującej dawki, wchłanianej przez pracownika w czasie dnia pracy spędzonego w zanieczyszczonym środowisku, Do najbardziej dokładnych i wyczerpujących w świecie za liczane są wyniki prac ośrodka łódzkiego, który badał przemianę substancji toksyes-nycfr, Również w Łodzi uzyskano pierwsze w światowym piśmiennictwie potwierdzenie szkodliwego flziałania dwusiarczku węgla na naczynia krwionośne. Cenne sa badania nad toksycznością nowych związków wprowadzanych do przemysłu w ramach chemizacji gospodarki. W ubiegłym roku* przystąpiono w Lodzi ■do tworzenia- bazy naukowej, służącej do Wykrywania toksyczności mało znanych związków chemicznych — do badań tych dołączyły się stacje sanepid i placówki przemysłowej służby zdrowia. Polski model ma szerokie szanse zastosowania w skali międzynarodowej. Wiąże się to z tendencją światową do opracowywania metod zapobiegawczych, diagnostycznych i terapeutycznych, wobec wzrostu schorzeń alergicz nych — do zadań medycyny przemysłowej doszło wykrywanie ludzi szczególnie wrażliwych na działanie różnych czynników chemicznych, przed podjęciem pracy w szkodliwych dla nich warunkach. W sumie — prace z zakresu toksykologii zapoznają przemysłową służbę zdrowia z nowoczesnymi metodami badawczymi, diag nostycznymi i leczniczymi z tego zakresu, równocześnie wzbogacając dorobek światowej medycyny przemysłowej, która stanęła w obliczu nowych zagrożeń przysparzanych ludziom przez postęp techniczny — realizo wany zbyt szybko, zanim ludzie nauczali się bronić przed związanymi z nim sskodli wościami. (INTERPRESS) NA ZIEMI, W POWIETRZU, NA MORZU., WAŻNE DLA SĄSIADÓW Być może radia l telewizory przestaną być utrapieniem sąsiadów zza ściany. Jedna z angielskich firm opracowała nowy system słuchawek dla Indywidualnego odbioru programu telewizyjnego, które od bierają sygnały dźwiękowe z kabla umieszczonego pod dywanem lub wokół pokoju, o* trzymującego z kolei sygnały z przetwornika podłączonego do odbiornika telewizyjnego. Podobnie pracuje system dla odbioru programu radiowego. W ten sposób dowolna liczba słuchaczy może odbierać program telewizyjny lub radiowy, używając aparatów przypominających urządzenia wzmacniające słuch. NA PRZYKŁADZIE KORZENI Podpatrywanie przyrody clą gle Jeszcze pomaga w opraco- wywaniu rozwiązań technicznych. Naukowcy z Uniwersytetu w Newcastle Odkryli »wt go czasu, że kiedy rosnący ko rzeń drzewa napotyka w siebie zwiększone ciśnienie, zaczyna grubieć niedaleko końca 1 rozpychając ziemię na boki, wytwarza w niej niewielką szczelinkę, w którą na stępnie się wciska. Zbudowany kret mechanlcz ny, wyposażony w zdalne sterowanie, działa na podobnej zasadzie. Składa się on z trzech sekcji. Sekcja czołowa — to zaostrzony stożek: aby umożliwić mu ruch do przodu, sekcje środktfwa i tylna mogą rozszerzać się pod działaniem ciśnienia hydraulicznego. zaklinOwując się w ziemi i jednocześnie popychając do przodu czołowy stożek, przypominający koniec korzenia rośliny. 3ETÓN DLA MtAST NA MÓRZU W wielu krajach coraz szerszego rozmachu nabierają pra ce naukowo-techniczne, prowadzone z myślą o zagospodarowaniu morza. Japonia należy do państw, które w o-wych pracach są najbardziej zaawansowane. Ostatnio naukowcy w tym kraju zaproponowali wtryskiwanie do wytworzonego uiftzednio betonu manomeru styrenu. Otrzymany materiał, ogrzewany pod ciśnieniem z dodatkiem pewnych katalizatorów, staje się trzy razy bardziej wytrzymały od betonu tradycyjnego. Charakteryzuje się on również większą odpornością na erozję, wodę i działanie różnych związków chemicznych. Twórcy nowego materiału uważają, że znakomicie nadaje się Aft np. na fundamenty miast, które mają powstać na morzu. (INTERPRESS) Głos Koszaliński nr 84 SPORT I TURYSTYKI Strona 7, MM mmmm MOSKWA CZY LOS ANGELES? Amerykańska agencja Associa ted Press, powołując się na człon ka Rady Miejskiej Los Angeles, Johna Ferraro, ujawniła, źe to miasto także, podobnie jak Moskwa, zgłosiło do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego swą kandydaturę na gospodarza letnich Igrzysk Olim pijśkich 1980 roku. W związku z tym sekretarz odpowiedzialny Komitetu Olimpijskiego ZSRR Nikołaj Kurdiukow, w wywiadzie dla korespondenta APN, powiedział: — Nie mamy oficjalnego potwierdzenia tego, że Los Angeles postanowiło wziąć udział w konkursie na gospodarza Olimpiady. Jednakże fakt zgłoszenia kandydatury przez miejskie władze Los Angeles nie zdziwiłby nas; wystarczy przypomnieć, że w roku 1970, kiedy debatowano nad pro blemem miejsca letniej Olimpiady 1976 ro ku, to miasto amerykańskie, razem z Mo-fkwą i Montrealem, pretendowało do roli organizatora Igrzysk. — Jak Pan odnosi się do nowej inicjatywy Los Angeles i jakie, według Pana, są szanse miasta? — Na pierwszą część pytania odpowiem krótko — w sporcie przeciwników traktuje się z szacunkiem. Jeśli chodzi o szanse Los Angeles, jeśli oczywiście podało ono swą kandydaturę, to ocenimy je nie my, lecz członkowie MKOl., którzy w paździer niku tego roku na sesji w Wiedniu podadzą . swój werdykt końcowy — kto będzie gospodarzem letnich, a także zimowych Igrzysk 1980 roku. Należałoby jednakże zaznaczyć, że spośród przyczyn, dla których Moskwa nie została gospodarzem Olimpiady 1976 roku, dużą rolę odegrało: późne zgłoszenie kandydatury i chęć zachowania tradycji, według której Olimpia da nie powinna odbywać się dwa razy pod rzad na tym samym kontynencie. W tym względzie dziś Moskwa jest w dobrym położeniu: po pierwsze stolica radziecka zgłosiła swą kandydaturę na gospodarza Olimpiady 1980 roku jeszcze w listopadzie 1971 roku, a po drugie wybór Moskwy nie naruszy ' wyżej wspomnianej tradycji. Przecież letnia Olimpiada 1976 roku odbędzie się na kontynencie północno amerykańskim (Montreal), gdzie znajduje sit także Los Angeles. Lecz główne argumenty przemawiające 2a Moskwą oczywiście nie polegają na tym. Stolica ZSRR rozporządza w tej chwili do stateczna ilością , nowoczesnych urząd?e$ f sportowych, a także niezbędnym doświad- czeniem organizacyjnym: w Moskwie, w ciągu ostatnich lat odbyło się 12 mistrzostw świata i Europy w przeróżnych dziedzinach sportu, a takie ważne spotkania, jak Światowe Igrzyska Studenckie i finały spartakiad narodów ZSRR, które jak niejednokrotnie podkreślali wybitni zagraniczni działacze sportowi, skalą swą niemal że dorównywały Igrzyskom Olimpij skim. Szeroko znana jest też tradycyjna rosyjska gościnność. — Według AP, John Ferraro wyraża przypuszczenie, iż w razie zatwierdzenia kandydatury Moskwy wydawanie wiz wszy stkim uczestnikom i gościom Olimpiady będzie utrudnione. Co Pan może powiedzieć w tej sprawie? — To przypuszczenie jest bezpodstawne. Pozwolę sobie zacytować fragment oficjał nego listu przedstawiciela Moskiewskiego Komitetu Wykonawczego, Władimira Pro-mysłowa, do prezydenta MKOL, lorda Kil-liana: „Zgodnie z postanowieniem Prezydium Rady Najwyższej ZSRR, wszystkim uczestnikom, osobistościom oficjalnym i personelowi delegacji obsługujących; przybywających ^na Igrzyska z krajów, których narodowe komitety olimpijskie zostały powołane przez MKOl., a także przedstawicielom międzynarodowych federacji sportowych, prasy, radia, telewizji oraz wszystkim, mającym związek z organizacją Olimpiady, wizy wjazdowe wydawane będą bez trudności". Jak widzimy, przypuszczenia pana Ferraro są bezpodstawne. Podobnie bezpodstawne są stwier dzenia wypowiedziane przez sprawozdawcę „New York Timesa" Neila Amdur. Jednej z głównych przyczyn, dla których Moskwa kandyduje na gospodarza Olimpiady 1980 roku, dopatruje się on w tym,-że „...potencjalny dochód z transmisji telewizyjnej może być dostatecznie wielki, aby subsydiować państwowy program sportowy na wiele lat". UZUPEŁNIAJĄCE urządzenia sportowe, które Moskwa obiecała wybudować do roku 1980, będą wzniesione niezależnie od tego, czy Moskwa będzie stolicą Olimpiady, czy nie, jako źe budowa tych obiektów przewidziana jest w zatwierdzonych już planacji rozwoju miasta. Niedawno rozpoczęto już budowę wspaniałego kanału wioślarskiego na Chimkiń-skim zbiorniku wodnym, Pałacu Sportów w parku Sokolniki i innych ośrodków spor towych. Stolica radziecka jest prawdziwie sportowym miastem i na tym polega jeszcze jeden z jej „olimpijskich" argumentów. (Interpress) aa aa odioho cxlq ,... i ł.mrW Wysokie odznaczenia dla piłkarzy Zairu 'Wysokie odznaczenia pań stwowe przyznał prezydent Mobutu kierownictwu, trenerom i 22 piłkarzom repre zentacji Zairu za ' zdobycie pucharu Afryki. 20 maja podczas uroczystej ceremo-nil na stadionie w Kinsha* sa wszyscy oni otrzymają z rąk, prezydenta ordery Leo-par da. Jubileusz Burgnicha Weteran reprezentacji Wioch — Tarćisio Burgnich, obrońca Interu Mediolan, ob chodził ostatnio rzadki jubi leusz — 400 występów w macierzystym klubie. Burgnich ma 35 lat i występuje w Inter że od ponad 12 lat. Ponad 60 razy reprezentował barwy Włoch w meczach międzypaństwowych. Gerd Mueller na czele w ekstraklasie piłkarskiej NRF trwa zacięta rywalizacja o pierwsze miejsce na Uście najskuteczniejszych strzelców między Gerdem Muellerem a Juppem Heyn-ckesem> Aktualnie prowadzi Mueller, który ma na koncie 25 bramek i wyprzedza najgroźniejszego rywala o 2 gole, 29-31 bm. półfinały o wejście do II ligi Siatkarki 10 państw na parkiecie Słupska UWAGA miłośników siatkówki skupia się obecnie na rozgrywkach o wejście do II ligi. Od będą się one w dniach 29—31 bm. Przed wielką szansą znajdują się siatkarze AZS Słupsk, którzy będą gospodarzami turnieju półfinałowego. Ich rywalami na drodze do finału są zespoły SZS AZS Gorzów i Posna-nii Poznań. Słupszczanie bez trudu powinni wywalczyć a-wans, tym bardziej, że drużynę wzmocnili wychowanko wie Tadeusza Gwiżdżą: Zygfryd Weraksa i Marian Ma-tusiak — mają za sobą występy w zespołach I ligi. O-baj ci zawodnicy powrócili do Słupska. Siatkarze AZS powrócili ostatnio z obozu w Gdańsku, gdzie w spotkaniach towarzyskich m. in. pokonali wy soko notowany zespół Stoczniowca (II liga) 3:1. Trener drużyny mgr Roman Furs powiedział: „Jesteśmy dobrze przygotowani. Mamy szansę i chcemy ją wykorzy stać". W najbliższy piątek, w pierwszym spotkaniu AZS grać będzie z Posnanią, w sobotę zespoły gości grają między sobą, natomiast w niedzielę akademicy spotkają się z kolegami z Gorzowa. * W znacznie trudniejszej sy tuacji znajdują się siatkarki Czarnych Słupsk. Grać one będą w Szczecinie: 29 bm. z AZS Szczecin i dzień później z AZS Gorzów. Słupszczan-ki nie miały zgrupowania. Ostatnio rozegrały one dwa mecze w Gdańsku z II-ligo-wą Gedanią. Pierwszy mecz wygrali Czarni 3:1, by rewanż przegrać 2:3. Z zespołu, który występował w II lidze nikt prawie •nie ubył, ale też nikt go nie wzmocnił. Pierwszą szóstkę czarnych stanowią: Chmura, Lemańczyk, Rudź, Jędrzejczak, Kuś i Cybula. * 'Jeżeli nasze zespoły pomyślnie pokonają pierwsze przeszkody, z kim mogą spot kać się w finałach? Które z bardziej znanych zespołów będa ubiegały się O awans do II ligi — z tymi pytania mi telefonicznie zwróciliśmy się do sekretarza generalnego Polskiego Związku Piłki Siatkowej — Wacława Poli-cewicza. — Wśród kobiet mistrzostwo swoich okręgów m. In. zdobyły: AZS Kraków, Start II Łódź, Stal Mielec, Spójnia Gdańsk, Polonia II Swid nica, Spójnia II Warszawa, a z mężczyzn AZS II Olsztyn, Odra Wrocław, Wło-cławianka Włocławek, Komunalni Łódź, GKS Grodziec (mistrzostwo Katowic), MZKS Nysa, AZS Szczecin i Karpaty Krosno. — Podobno zarząd PZP9 ma zamiar powierzyć działaczom Słupska organizację dwóch poważnych imprez? — Jeszcze w roku bieżącym w Słupsku rozegrany zo stanie turniej młodych siatkarek (rocznik 1959) pod nazwą: Puchar PZPS. Termin: 1—15 sierpnia a udział wezmą reprezentacje wszyst kich okręgów. Będzie to ge- neralny przegląd naszego za piecza. — A druga impreza? — Odbędzie się w roku przyszłym, również w sierp niu. Będą to młodzieżowe za wody przyjaźni krajów socjalistycznych w siatkówce kobiet. Impreza ma bogate tradycje i rozgrywana będzie już po raz 13, ale pierwszy raz jej organizatorem będzie Polska Zarząd naszego związ ku podjął wstępną decyzję o przyznaniu Słupskowi jej or ganizacji. Warunkiem odbycia w Słupsku tej atrakcyjnej imprezy jest remont kapitalny hangaru przy ul. Grottgera. Zarząd związku wystosował w tej sprawie pismo do prezydenta miasta — Włodzimierza Tyrasa. — Które państwa wzięłyby udział w mistrzostwach? — Wstępnie swój udział potwierdziły już federacje: ZSRR, Węgier. CSRS, Bułgarii, NRD a także Korea, Wietnam, Kuba i Mongolia. Rozmawiał: JERZY MARKO MELDUNKI Z KRAJU I ZAGRANICY * ZWYCIĘSTWEM pływackiej reprezentacji Polski zakoń czył się miądz7/państwowy mecz z Bułgarią, W łącznej punktacji PolSkf pokonała Bułgarie 164:97. Kobiety zwyciężyły 81:49, a mężczyźni 83:48. * PO RAZ PIERWSZY od Ił lat słynna ekipa Uniwersytetu Kalifornia z Los Angeles (UCLA) nie wystąpi w finale mistrzostw korzykarzy amatorów USA. W półfinale rozegranym w Greensbnro zespół Uniwersytetu Północnej Karoliny po dwóch dogrywkach wygrał z drużyną UCLA 80:77, Spotka- nie obserwował© ponad 15 tys. widzów. * REPREZENTACJA sapaśnl cza ZSRR odniosła drugie zwycięstwo podczas tournee p* USA, Tym razem radziecki społ pokonał w Lonę Bęanh reprezentację gospodarzy 9:1 I Szarlotka była wyśmienita, ale wino działało na nią zdradziecko i w głowie zaczynało już jej nieźle szumieć. Dobre intencje zmuszały ją do gapienia się na twarz Larry'ego, i to pozwoliło jej zauważyć, że to bardzo przystojny męż czyzna. Czarujący. Włosy jasnoblond, oczy ogromne o głębokim zielonym od cieniu, twarz opalona, bardzo męska. Być może, w jego ramionach mogłaby zapomnieć o Fredzie? Nie, to nie było hy najlepsze rozwiązanie. W każdym bądź razie, nie teraz. W jego towarzystwie czuła się dobrze. Budził zaufanie. Słuchała go z roztargnieniem, ale śledziła ruchy ust. Ust pełnych, mięsis tych. Po kolacji zaproponuje mu, żeby wstąpił do niej na ostatni kieliszek. Posłuchają jakiejś dobrej płyty. Pozwo li się całować, ale nic więcej. Kiedyś innym razem, na pewno mu ulegnie, jeżeli go w ogóle jeszcze 'w życiu zobaczy. Zniechęcony obojętnością, jaka mu okazywała przez ten długi wieczór, prawdopodobnie nie poprosi ją o drugie spotkanie* Tymczasem, koło drzwi wejściowych, kelnerzy zdejmowali płaszcze z dwóch spóźnionych parek, które przyszły na kolację. Godzina była późna, pewnie towarzystwo wracało z teatru. Kiedy przechodziło między stolikami, Dorocie zdawało się, że w jednym z mężczyzn ptznaje Freda. Parę razy zatrzepotała powiekami, żeby rozproszyć mgiełkę, która przesłaniała jej wzrok. Dominują cy ból przeszył serce. Kiedy dwie parki mijały ich stolik, spostrzegła pomyłkę. Łzy spłynęły po policzkach. Poczuła gorące i delikatne SERSE DACQUEMARD ZACZĘŁO SIE W S2LU&S Tłumaczył P. Norski (2) ręce Larry*ego# które ujęły jej dłonie. Szepnął ze współczuciem: — Kawa dobrze pani zrobi. Uśmiechnęła się doń z wdzięcznością ale ten wysiłek wywołał nowy potop łez. Zrobiła uwagę typowo kobiecą: „Będę wyglądała okropnie". Zauważyła ciekawy wzrok kelnera i poprzysięgła sobie, że jej noga nigdy więcej nie postanie w tej restauracji. Jednym niemal tchem wychyliła raz po raz dwie kawy. poczuła się zdecydowanie lepiej, ale lekki szum w głowie nie zniknął. Z nutką pobłażliwości Murray, nie Larry, odezwał się: — Moja droga Dorothy, czas do do mu. Odprowadzę panią. Rachunek był już uregulowany. Pomógł jej wstać. Wkładając płaszcz, po myślała sobie: „Stało się, zniechęciłam go kompletnie, wysadzi mnie przed moją bramą, a potem urżnie się w sztok, żeby zapomnieć o tym żałosnym wieczorze". Ale omyliła się. Zatrzymawszy wóz przed bramą jej kamienicy, wziął ja w ramiona, bardzo delikatnie, a kiedy zaczął całować, w całym ciele poczuła słodkie ciepło. Oczy miał otwarte, zda wały się o coś pytać. Spuściła oczy na znak zgody. Był to stary czteropiętrowy dom na Barrow Street. Wejście wąskie, mury zgrzybiałe. Nazwiska na skrzynkach na listy były wypisane ręcznie. Windy nie było. Budynek był raczej nędzny, ale Dorotę interesował dlatego, że komornego nie musiała płacić, a zajmowała dwa piętra, połączone wewnętrznymi schodami. Larry zachwycał się tymi schodami w stylu E a r 1 y American, oraz cudownie urządzonym living-room'em. — Brawo. Dorothy, to fantastyczne, urządzone z ogromnym gustem. — Dziękuję. Właścicielką domu jest druga żona mojego ojca. Zawsze świet-nieśmy się ze sobą rozumiały i ona sama oddała mi do dyspozycji dwa ostatnie piętra, nie żądając komornego. Po rozwodzie... — To ojciec pani rozwiódł się ze swo ją drugą żoną? Dorothy zaniosła się od śmiechu. — Teraz ma już siódmą. Nie wiem, czy i to dług© potrwa. Krótko mówiąc, po rozwodzie, mój ojciec, żeby nie zostać w tyle — ostatecznie przecież to on mnie spłodził, nie? — podarował mi wiele tysięcy dolarów na urządzenie obu pięter, tworząc jeden apartament i na dekorację. Larry obejrzał mieszkanie. — Przypuszczam, że pokoje są na górze? — Oczywiście, A w moim pokoju jest oszklona wielka wnęka. — T cala ta dekoracja to pani własny pomysł? — Częściowo. Ale właściwą robotę wykonał Bronstein. — Lew Bronstein z Madison Ave nue? — Tak jest. — Larry zagwizdał z podziwem. — Musiało to panią porządnie kosztować? — Dosyć Dorothy podała mu szklankę jakiejś mieszaniny, która trudno było zidentyfikować. następnie pchnęła go w fotel. Pociągnęła norzadny łyk ze swojej szklanki j lekko chwiejąc sie na nogach puściła w ruch elektrofon Pokój zalała muzyka bardzo rytmiczna. Dorothy nie mogła powstrzymać sie od myśli, że ta muzyka wcale nie nadaje sie do tego, by tworzyć Sentymentalny nastrój, ale była zbyt oszołomiona, żeby w całym stosie wybrać odpowiednia płytę. I dopiero znacznie póżr.iei, kiedy już miała zdać sie na łaskc i niełaske Larry'ego, dostała drugi atak płaczu. Wspomnienie o Fredzie było jeszcze zbyt silne. Co chwila stawał miedz-? nią a Larrym Larry z ogromną czułością pogładził ją po głowie, zasunał zsm^k błyskawiczny od sukienki I podniósł się z miejsca. cją i dumą bzy tam i słucham wszelkiego rodzaju hymnom pochwalnych, 'kierowanych pod adresem naszęgo grodu, który ma już swoją ustaloną rangę w kraju. Szkodą tylko, że wszystkie superlatywy dotyczące Słupska sły szy się z ust osób goszczących u nas po parę godzin lub dni. Obawiam się, że gdyby przyszło im żyć w ną szym mieście na co dzień, zmieniliby nieco zdania. Istnieje powiedzenie, że nie samym chlebem żyję człowiek. Jest on jednak nie odzowny do życia i kupuje się go codziennie. Ale, żeby w Słupsku kupić kilogrąm chleba i do tego coś do posmarowania musisz człowieku postać co najmniej pół godziny w kolejce. A gdzie inne zakupy podstawowych artykyłów żywnościowych i drobiazgów? Tu godzinka, tu pół, tam 15 minut, a czas ucieka. "Znając co nieco powiatowe ihiasta naszego województwa dochodzę do wniós ku, że Słupsk jest miastem, w którym organizacja handlu spożywczego wygląda chyba nie najkorzystniej. Mam na myśli przede wszyst kim sklepy samoobsługowe. Prawie każde miasto powia towe w Koszalińskiem może się poszczycić dobrze zorganizowanym „samem". Słupsk owszem — również posiada „sam" na 80 tysięcy mieszkańców, i to w dodatku w mało uczęszczanej dzielnicy przy ulicy Kasprowicza. A teraz słów kilka na te mat sposobu sprzedaży w na szych sklepach spożywczych. To prawda, ekspedientki dwoją się i troją: ale człowiekowi robi się nie dobrze i traci apetyt nawet na najbardziej soczystą szyneczkę, kiedy widzi się, jak te same ręce ekspedientki równocześnie kasują pienią- Odznaczenia dla zbowidowców 21 bm. przed rozpoczęciem obrad plenarnych Zarządu Oddziału ZBoWiD w Słupsku dokonano wręczenia wy sokich odznaczeń państwowych zbowidowcom. Krzyże Kawalerskie Orderu Odrodzenia Polski otrzymali: Józef Mrozowicz z Ustki, Igna cy Adach z Pęplina i Edward Choma ze Słupska. 8 osobom wręczono Medale Zwycięstwa, (f) Zebrania w komitetach osiedlowych DZISIAJ o godz. 18 w klu bie osiedlowym „Emka" przy ul. Zygmunta Augusta 14 od będzie się zebranie, na które zaprasza mieszkańców o-siedla Komitet Osiedlowy nr 9. JUTRO, o godz. 18 w Szko le Podstawowej nr 6 przy ul. Starzyńskiego — Komitet O-siedlowy nr 1. Przypominamy, że oprócz wyborów społecznych komisji pojednawczych, omówieniu ładu i porządku w mieście, zasadniczym punktem spotkań jest funkcjonowanie handlu i zaopatrzenia rynku. (tm) t untac/t SPOŁECZNY CZYN UCZNIÓW W minionym tygodniu ucz niowie wielu słupskich szkół w czynie społecznym porząd kowali kwietniki, skwerki, podwórka. M. in. klasa la Technikum Elektrycznego przygotowywała do wiosny trawniki (na dużym placu przy ul. Pomorskiej). ADM nr 6 chwali tę pracę! W TOWARZYSTWIE KULTURY JĘZYKA Dzisiaj o godz. 15 w sali 53 Wydz. Humanistycznego WSN odbędzie się zebranie oddzia iu Towarzystwa Kultury Języka, na którym doc. dr hab. Hubert Gćrnowicz z Uniwer sytetu Gdańskiego wygłosi referat pt. „Znaczenie kosza lińskich nazw miejscqwych dla historii osadnictwa i geo grąfii historycznej", (tm) dze i odważają wędlinę. Po dobnie jest w sklepach z na białem, pieczywem. Gdzie po działy się podstawowe zasa dy higieny? Za to sklepy z obuwiem \ materiałami tekstylnymi zaopatrzone są w oddzielne kasy. Istnieją jeszcze inne para doksy zupełnie niezrozumiałe w naszym handlu. Mianowicie — jedyny z prawdzi wego zdarzenia sklep nabiąło wy w Słupsku, przy ul. Woj ska Polskiego (notabene zam knięty był ostatnio przez 2 tygodnie z powodu choroby personelu) nie prowadzi sprze dąży masła roślinnego i mar garyny, podobno dlatego, że nie są one produkowane w Słupskich Zakładach Mleczar skich. A klient niech biega od sklepu do sklepu. Za to sklep nabiałowy posiada ta ki „rarytas" jak śmietanka kremowa, której nie znajdziesz w żadnym innym skie pie z nabiałem, nawet w De likatesach. Są to chyba niezłe przykłady „dobrej" orga nizacji naszego handlu. Mam nadzieję, że ktoś myśli już nad tym, aby żyło nam się w Słupsku wygodniej, abyśmy nie marnowali czasu w kolejkach i mieli okazję cza sem obsłużyć się sami, czego mieszkańcom Słupska i sobie życzę. CZYTELNICZKA (nazwisko i adres znane redakcji) „Głos Ko***116*ki" — »rgsn KW PZPR. Redaguje Kolegium — ul. Zwycięstwa 1 ST/139 (budynek WIU5Z). 73-604 Koszalin. Telefony; centrala — 279-21 (Uczy zt wszystkimi działami). Red. nacz. i sekretariat — 226-93, «-cy red uac«. — 242-0* 1 233-09, *ekr. red. — 251.01, z-c» sekr red — 251-57. Działy: Partyjno.spoieezny — 251.14, Ekonomiczny — 243.53, Rolny — 245-59, Miejski — 224-95, Reporterski — 251.57, Sportowy — 251.40 i 248-51 (wieczorem). Łączności z Czytelnikami — 250-05 Redakcja nocna ful Alfreda Lampego 20) — 248-23, red. dyżurny — 244.75. ,, *, 79-12) tUmalio, tel 2Ł2-81 Wpłaty Aa prenumeratę (miesięczną — 3#,56 tl. kwartalna - il :t, półroczna — 1*2 ił, roczna — *4 *1), pnyjnmją ureędy pocuow*, listonosze oraj oddziały i delegatury Przedsiębiorstwa< Upowszechnienia Prasy i Ksiąlki Weelkica informacji o warunkach prenumeraty udzielają wszystkie placówki „ftucb" i poczty. Wydawca: Koszalińskie Wydawnictwo Prasowe RSW „Prasa-Ks>aika-Ruch", ul Pawia Findera 27 a, 75-721 S.oasalia. centrala teiefooiazna - tM-S7. Tłoczę po . Prsiewt Zakłady Graficzne Koszalin, ul Alfreda Lampego tt Nr indektu 350l«. COGDZIE- KIEDY 25 MARCA PONIEDZIAŁEK _MARII Sekretariat redakcji i Dział Ogłoszeń czynne codziennie od g. 10—16, w soboty do 14. 98 — Straż Pożarna 99 — Pogotowie Ratunkowe (nagle wezwania) 60-11 zachorowania Inf, kolej 81-10 Taxi: 39-09 ul. Murarska 38-24 pi Dworcowy Taxi bagaż. — 49-80 Apteka nr 31, ul. Wojska Polskiego 9, tel. 28-93 %DYŻURY MUZEUM POMORZA ŚRODKOWEGO — Zamek Książąt Po morskich — nieczynne KLUKI — Zagroda Słowińska — nieczynna Cwysram MILENIUM — Albatros (francuski, 1. 16) — g> 16, 18.15 i 20.30 POLONIA — Lautarzy (radź., I. 14) pan. — g. 16 — Życie, miłość i śmierć (fran cuski, 1. 18) — studyjny — g. 18.15 i 20.30 RELAKS — Francuski łącznik (USA, i. 16) — g. 15.30, 17.45 i 20 USTKA DELFIN — Zawieszeni na drzewie (francuski, 1. 11) pan. — g. 18 i 20 [XK INO GŁÓWCZYCE STOLICA — Historia miłości {hiszpański, 1. 14) pan. — g. 19 DĘBNICA KASZUBSKA JUTRZENKA — Absolwent (USA, i. 16) pan. — g. 18 PROGRAM I Wiad.: S.00, 6.00. 8.00, 9.00, 10.00. 12.05, 15 00, 16 00. 19 i)0, 22.00, 23.00. 24.00, 1.00, 2.00 i 2.55 5.05 Alfabet Polski 5.25 Melodie na dzień dobry 5.30 Gimn. 5.40 Śląskie orkiestry dijus 5.50 Alfabet Polski b.05 Echa sporto. wej niedzieli 6.10 Takty i minuty 6.30 O programach PR i XV 6.35 Takty i minuty 7 00 Sygnały dma 7.17 Takty i minuty 7.35 Dzień dobry, Kierowco 7.40 Studio nowości 8.05 U przyjaciół 8.10 Melodie ? stolic 8.25 Tańce z różnych epok 9.05 Dla kl. J i II: Raz dwa, trzy... i co daiej? 9.25 Słynne zespoły ludowe 10.08 Muzyka w twoim domu 10.30 „Siawa i chwała" — ode. pow. 10.40 Jazz seatem śpiewany 11.0u „Górnik" — ekspres muz. 11.18 Nie tylko dla kierowców u.25 Aliabet Polski 11.30 Koncert 11.57 Sygnał czasu i hejnał L2.25 900 sekund bossa-novy 12.40 Kon cert zyczeń 13.00 Śpiewy staropolskie 13.15 Alfabet Polski 13.30 Rytmy nastolatków 14. Oo Ze świata nauki i techniki 14.05 Wies tańczy i śpiewa 14.30 Sport to zdrowie 14 35 Klasycy muzyki rozrywkowej l.i.OS Listy z polski 15.10 Estrada przyjaźni — ZSRR 15.35 Małe monografie jaz zowe 16.10 Wszystko o lednej piosence 16 30 Aktualności kultu ralne 16.35 Przeboje znad Sekwany 17.00 Radio-kurier 17.20 Beat symfoniczny 17 40 Polskie festiwale piosenki - ^Kołobrzeg 70" Ul.Oo Muzyka i Aktualności 18.25 Reportaż z festiwa lu „Jazz nad Odrą" 19.15 Przeboje rodem z Grecji 19.45 Z księ garskiej lady 20.Oo Naukowcy ~ rolnikom 20.15 Płytoteka 20.50 Kronika sportowa 21 00 Studium Wiedzy Polityczno-społecznej 21.15 Wiedeńskie echa muzyczne 21.40 Melanie kontra A. Franklin 22.15 Mikrorecitał wieczoru 22.30 Zespoły, comba. big-bandy 23.05 Korespondencja z zagranicy 23.10 Muzyka na estradach świata 0.05 Kalendarz Kultury Polskiej 0.10—2.55 Program z Lublina. PROGRAM n Wiad.: 3.30, 4.30, 5.30, 6.30. 7.30, 8.30, 12.30, 18.30, 21.30 23.30 3.03—5.30 Poranek muzyczny z Łodzi 5.35 Alfabet Polski 5.45 Melodie na dziś 6.10 Kalendarz 6.15 Jęz. francuski — dla zaawan sowanych fi.35 Komentarz dnia 6.40 Maszeruje wojsko 6.50 Gim nastyka 7.00 Minioferty 7.10 Dla nauczycieli 7 35 Alfabet Polski 7.45 Pozytywka 8.35 My 74 8.45 Muzyka ludowa w oprać, artystycznym 9.0o Muzyka baletowa dworu francuskiego 9.20 Opolskie propozycje muzyczne 9 40 Tu Radio Moskwa 10 00 ..Skana-ny w ogniu" — opow. 10.20 Koncert Chóru PRiTy we Wrocławiu 10.40 Alfabet Polski 11 00 Dla kl. vi (geografia) 1135 Porady dla kobiet 11 45 Muzyka ludowa u.37 Sygnał czasu i hej nał 12.05 Pieśni ze Śpiewników Domowych S.. Moniuszki 12.20 Alfabet Polski 12.35 Słynne organy europejskie (I) 13.00 wersytet URIT 13.10 To były przeboje 13.35 Proszą mówić, słuchamy 14.00 Więcej, lep^j» ta niej 14.15 Aitabet polski 14.35 Spotkanie 2 muzyka naszych są siadów 15.00 Dla dziewcząt i chłopców 15.40 Piękno muzyki chóralnej — aud, 16.00 Alfa l omega 16 15 Recital wiolonczelo wy W. Walaska 16.43 Warszawski Met kury 18.20 Terminarz mu zyczny 18.30 Echa dnia 18.40 Alfabet Polski 19 00 Kwadrans jaz zu 19.15 Jez. rosyjski 19 30 Kon cert Wielkiej Orkiestry Symfonicznej PR i TV z udziałem pianisty P. Palecznego 20.14 Notet-nik kulturalny (w przerwie kon certu) 21.21 śpiewa Ch Azna-vour 21.50 Wiad sportowe 21.55 Premiera. Studio Współczesne: „Koniec sezonu" — słuch. 22.25 Muzyka jazzowa 22.35 Radiowv przewodnik operowy (utwory Griega) 23.35 Co słychać w świecie? 23.40 Dyryguje D. Mi-tropulos (Nowojorska Orkiestra Symfoniczna). PROGRAM III Wiad.: 5.00. 6,00 I 12.03 Ekspresem przez świat: 7,00, 8.00. 10.30. 15 00. 17 00 i 19 00 5.05 Hej, dzień się budzi! 5.35 1 6.05 Zegarynka 6.30 Nasze zwykłe sprawy 6.45 i 7.05 Zegarynka 7.30 Zawsze w poniedziałek J. Fedorowicz 7.40 Zegarynka 8.05 Mój magnetofon 8.30 Pro gram dnia 8.35 Z kompozytorskiej teki 9.00 „Homo Faber" — ode pow, 9.10 Recital fortepianowy M Fragera 9.30 Nasz rok 74 9.45 Ballady z gitarą 10 15 Odpowiedzi z różnych szuflad 10.35 Dzień jak co dzień 11.45 „Trucizna królewska" — ode. pow. 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.25 Za kierownica 13 00 Na poznańskiej antenie 15 05 Program dnia 15.10 w kręgu Jazzu 15.30 Kwadrans akademicki 15.45 Greckie rytmy ' rymy 1605 Zespół .Double Six of Paris" 16.20 Concerti grossi Haendla (I) 16 45 Nasz rok 74 1? 05 ..Homo Faber" - ode pow. 17.15 Mój magnetofon 17 40 ..Rodziny na Wilanowie" — rep 18.00 klub starej płyty 1R.30 Polityka dla wszystkich 13 45 R. We- stona 19.05 Emancypantki" — ode pow. 19.35 Muzyczna poczta UKF 20.00 Czas teraźniejszy i przeszły S0 15 60 minut na godzinę — aud 21.15 ..Powolny blues w tonacji C" 21.25 Nie czytaliście - to posłuchajcie 21 45 Ope ra tygodnia: W A. Mozart — „Don Juan" 22.00 Fakty dnia 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów - zespól „Osibisa" 22.15 Tzy kwadranse 1az?u 23.00 Nowe tomiki poetyckie 23.05 Collegium musicum 23.45 Program na wto rek 23.50 Śpiewa zespół „The Sandpipers". na falach średnich 188,2 i 202,2 m oraz UKF 69,92 MHz 6.40 Studio Bałtyk 16.15 Muzyka i reklama 16.20 Żeby miasto było jak ogród... — rozmowa przed mikrofonem 16.27 W rytmie czardasza - gra L. Sandor 16.35 Wiosna po złotowsku — rep. T, Gawrońskiego 16,5o Z muzycznego albumu 30-lecia 16.55 Co przynosi „Głos Kosza- liński" 17.00 Przegląd aktualności wybrzeża 17.15 Z wizytą w Urzędzie Miejskim w Słupsku 17.22 Radio stereo: Takty i rytmy 17.57 Magazynek filmowy „Klaps" 18.17 Melodie filmowe 18.25 Prognoza pogody dla rybaków. 16.25 Program dnia 16.30 Dziennik (kolor) 16.40 Dla dzieci: Zwierzyniec. W programie m in filmy z serii „Przygody psa Huckleberry" (kolor) 17.30 Echo stadionu 17.55 Kronika Pomorza Zachodniego 18.10 „Sygnały" 18.45 Eureka - magazyn popu larnonaukowy 19.20 Dobranoc: Przygody rozbójnika Rumcajsa , 19.30 Dziennik (kolor) 20 20 Teatr TV: „Olśniewająco słońce niesprawiedliwości". Wy stąpią: Jerzy Grałek, Andrzej Gazdeczka, narrator — Bogusław Danielewski 21.40 „Merkury — 74" 22.10 Na gitarze gra T^aszlo Szendrey-Karper (Węgry) 22.30 Dziennik (kolor) 22.45 Program na wtorek PZG F-5 Strona 10 SPOBT Ciot Koszaliński nr 84 PIŁKARZE URUGWAJU POKONALI HAITI W towarzyskim meczu w Port Au Prince (Haiti) zrnie rzyły się zespoły finalistów piłkarskich mistrzostw świata 1874 w NRF. Rywale Polaków w grupie elimi nacyjnej — piłkarze flaiti ulegli po wyrównanej grze jedenastce Urugwaju 0:1 (0:0). Goście zdobyli zwycięską bramkę z rzutu karnego. Koszykarki Znicza w II lidze Oczekiwane w Koszalinie z wielkim zainteresowaniem spotkanie o wejście do TI ligi w koszykówce kobiet pomiędzy lokalnymi zespołami MKS Znicz a Bałtykiem zakończyło się po niezwykle ciekawej grze zasłużonym zwycięstwem Znicza 67:48 (28:34), który tym samym zdo był awans do II ligi. Hala WOSTiW w Koszalinie była wypełniona po brze gi sympatykami obu zespołów, Publiczność w sportowy sposób dopingowała obie drużyny. Od pierwszego gwizd ka sędziów przy ogłuszającym dopingu prowadzenie obję ły zawodniczki Bałtyku, nie oddając go do końca pierw szej połowy spotkania. Młode koszykarki Znicza bardzo nerwowo poczynały na parkiecie a jedynie Wołujewicz zdobywała bezcenne punkty. W tym okresie gry klasa dla siebie była Grobelska z Bałtyku, która celnie strzelała a także umiejętnie kierowała całym zespołem. Po przerwie koszykarki Bałtyku prowadziły już 38:28 i wydawało się, że one osiągną zwycięstwo, Od tego mo mentu zespół Znicza zmobilizował się i konsekwentnie realizował założenia taktyczne trenera Cieślaka. Nerwowość w grze minęła a obok Wołujewicz celnymi rzutami popisywały się Solis i Pilecka. Należy podkreślić ,że całe spotkanie toczyło się w niezwykle szybkim tempie, które lepiej wytrzymały zawodniczki Znicza. Zespół Bałtyku w ostatnich dziesięciu mi nutach zdobył zaledwie 2 punkty, a w drugiej części meczu tylko 14. Do dobrego poziomu meczu dostroiła się para sędziów: Cieplicki — Stankiewicz z Gdańska, która swymi werdyktami przyczyniła się do sportowej gry podczas całego meczu. Z końcowym gwizdkiem sędziów, obiektywna publiczność długotrwałą owacją żegnała aktorów tego udanego widowiska. Najwięcej punktów dla Znicza zdobyły: Wołujewicz — 30, Solis — 15, Pilecka — 12. a dla Bałtvku: Łaszczyk — 18, Grobelska — 13, Ostrowska — 7 i Reut — 8. (JOD-ES) DWIE PORAŻKI DARZBORU W sobotę i w niedzielę ro zegrana została ostatnia seria spotkań o wejście do II ligi w koszykówce kobiet. W Szczecinku koszykarki miej scowego Darzboru podejmowały zespoły Ruchu Grudziądz i AZS II Toruń. Nie stety ostatnie występy Darz boru przed własną widownią nie przyniosły zespołowi suk cesu. Oba mecze zakończyły się porażką gospodarzy. W sobotę Darzbór zmierzył się z Ruchem. Pojedvnek wy grały koszykarki z Grudziądza 55:45. Do przerwy prowadził Darzbór 23:19. Najwię cej punktów dla zwycięzczyń uzyskały: Gierczyńska — 12. Leiss — .9, a dla pokonanych: Krawczyk — 22, Życka 12. W niedzielę przeciwniczka mi gospodarzy był zespół re zerw AZS Toruń. Koszykarki, pewne zwycięstwa w tym pojedynku zagrały nonsza lancko, ulegając nieoczekiwa nie akademiczkom 46:74 (22:51). Szczególnie słabo spi sywały się zawodniczki w pierwszej części meczu, w które.i zdecvdowanip pr/ewa żały koszykarki AZS. (sf) SPRAWDZIAN SŁUPSKICH AKADEMIKÓW Siatkarze AZS Słupsk przygotowujący się do rozgrywek półfinałowych o wejście do II ligi, które odbędą się w Słupsku w najbliższą śbbotę i w niedziele uczestniczyli w turnieju z udziałein Stoczniowca Gdańsk i Startu Gdynia. W pierwszym meczu AZS przegrał z II-ligowym Stoczniowcem 0:2, wygrywając natomiast ze Startem 2:0. Pojedynek miedzy II-ligowcamj zakończył się zwycięstwem Stoczniowca 2:0. W run dzie rewanżowej Stoczniowiec ponownie odniósł zwycięstwo nad AZS Słupsk 2:0 i nad Startem Gdynia, również 2:0, natomiast AZS Słupsk pokonał Start 2:1. Puchar prezydenta miasta Słupska zdobyli siatkarze Stoczniowca Gdańsk. AZS zajął drugie miejsce, wyprzedzając Start Gdynia. Słupszczanie wystąpili osłabieni brakiem Siluka i Weraksy. (sf) 1 Na planszach Koszalina W Koszalinie odbył się okręgowy turniej klasyfikacyjny w szermierce. We florecie kobiet 6 pierwszych miejsc zajęły reprezentantki Czarnych Słupsk. Zwyciężyła Janina Twerd przed Dorotą Orłowską, Beatą Barcic-ką, Małgorzatą Skotak. Barbarą Ziemecką i Jolantą Miziarską. We florecie mężczyzn zwyciężył Waldemar Bonat przed Hen rykiem Marudą (obaj Czarni), Zbigniewem Maciagiem (Bałtyk) Deptą (Czarni), Furtakiem (Bał tyk) i Zimeckim (Czarni). w turnieju szpadowym zwyciężył A. Szczęsny (Czarni), przed Fur-takiem (Bałtyk) oraz szpadzistami Czarnych: Bona-tem, Marudą, Szymańskim i Tkaczyńskim. (sf) W SKRYCIE • NAJBLIZSZY sparnngpart- ner reprezentacji piłkarskiej Polski, Fortuna Duesseldorf zre misowała w ligowym meczu w Bochum z miejscową drużyną VFL 3:5 (2:1). Dla Fortuny bramki zdobyli: Koehnen, Herzog i Buddę. Po 27 rundach rozgrywek ekstraklasy NRF Fortuna Duesseldorf zajmuje trzecie miejsce — 34 pkt., majac do lidera, Beyern Monachium 5 pkt. straty. • W TOWARZYSKIM meczu Piłkarskim rozegranym w Pary-u, reprezentacja Francji pokonała Rumunię 1:0. • W SAO PAULO ukończy! się turniej koszyka rek. Pierwsze miejsce wywalczyły Węgierki, które nie poniosły ani jednej porażki, a w ostatnim spotkaniu pokonały Brazylię 63:51 (24:22). • PODCZAS mityngu lekkoatletów zawodowych w Oklahoma City Amerykanin Steve Smith uzyskał w skoku o tyczce 5.56^ Bieg na 1 milę wygrał Kenijczyk Ben Jipcheo — 4.02,7- • HOLENDERSKA pływaczka Enith Brighita przepłynęła 100 m stylem dowolnym w czasie 57.04. Jest to najlepszy rezul tat na świecie uzyskany na tym dystansie na oływalni 25 m. • REPREZENTANTKI Holandii i Argentyny zakwalifikowały sie do finału mistrzostw świata kobiet w hokeju na trawie. Holenderki pokonały w półfinale NRF 1:0, s Argentyna zwyciężyła Indie 1:0. HA II -LIGOWYM FRONCIE „WYWROTKA" GWARDII W LUBLINIE MOTOR UMOCNIŁ POZYCJĘ LIDERA Druga kolejka rundy wiosennej o mistrzostwo II ligi nie wprowadziła zmian w czołówce tabeli. Nie obfitowała ona w niespodzianki, poza porażą Gwardii z Lublinianką. Koszalinianie utrzymali, co prawda, swoją pozycję, lecz „wywrotka" w Lublinie, przy równoczesnym remisie Lechii ze Stoczniowcem zmniejszyła dystans dzielący Gwar-y iię od portowców. #0 Pozycję lidera umocnili piłkarze lubelskiego Motoru, wygrywając ........ w małych derbach lubelskich z Avią 2:1. Najgroźniejszy rywal Motoru Lechia straciła punkt, remisując na własnym boisku ze Stoczniowcem. Do rywalizacji o pierwsze miejsce w grupie północnej włącza się Arka Gdynia, która wygrała wczoraj w Białymstoku z Włókniarzem 2:1 oraz Widzew, który pokonał w Olsztynie Stomil 0:1. W niedzielę piłkarze Gwardii zmierzą się z Bałtykiem w Koszalinie. W grupie południowej prowadząca w tabeli Urania zremisowała na własnym boisku z AKS Niwka i nadal utrzymuje przewagę nad najgroźniejszymi rywalami GKS Tychy i BKS Bielsko, którzy także stracili po jednym punkcie, (sf) LUBLINIANKA - GWARDIA 2:0 (1:0) Nie udał się Gwardii występ w Lublinie, gdzie jej przeciwnikiem była zamykająca tabelę Lublinianka. Goście zaprezentowali się tym razem słabiej niż jesienią w dość pechowo przegranym meczu z Motorem. Wczoraj gwardziści wyraźnie nie mieli swe go dnia. Jak najbardziej zasłużenie ulegli wojskowym 0:2 (0:1), tracąc bramki w 28 min. po strzale Szycha (głową po rzucie roż nym) i w 84 min. — Majkowskiego. Sędziował J. Figas z Kielc. Widzów ponad 4 tys. LUBLINIANKA: Maciejewski, Wideński, Szych, Krawczak, Cybulski, Laskowski, Maj kowski, Mączka, Czernicki, Molenda, Przybyła. GWARDIA: Małecki, Kowalczyk, Kurek, Zdanowicz, Szpakowski, Jakubowicz, Mila. Nowak (Michalak od 70 min.), Nowicki, Kruk, (Gilewski od 46 min.), Pałka. Pierwszy kwadrans gry nie zapowiadał wcale porażki piłkarzy z Koszalina. Zaprę zentowali oni w tym okresie swoje największe walorv* bezoardonowa f?re w obronie oraz szybkie kontrataki, najczęściej w wykonaniu skrzydłowych: Nowaka i Pałki. W 5 i 12 minucie stworzyli oni pod bramką Maciejewskiego niebezpieczne sytuacje, lecz nie ootraf:li zirmsió bramkarza Lublipianki do kapitulacji. W 25 minucie strzał Szpa-kowskiego przeszedł tuż nad poprzeczka. Od 25 minuty zaczęła zaznaczać sie lekka przewaga gospodarzy prezentujących lep sze wyszkolenie techniczne i grajacych z większą precyzją. Przypieczętował ją w 28 min. Szych, który otrzymał celne podanie od Molendy i skierował piłkę głową do siai ki obok rozpaczliwie interweniującego Małeckiego. Utrata bramki zdopingowała gości do przyspieszenia akcji. W 33 min. solowym rajdem popisał się Nowicki, ale będąc sam na sam z Maciejewskim posłał piłkę obok słupka. Pod koniec pierwszej połowy Kowalczyk, za złośliwy faul, otrzymał od sędziego „żółtą kartkę". Po zmianie stron w ataku nadal częście byli gospodarze, grający dokładniej i z więk szym polotem, Koszalinianie w tej fazie gry nie zdecydowali się na frontalny atak, choć wydawało się.iż po to właśnie trener wprowadził do gry Gilewskiego, a później Michalaka. Defensywa gospodarzy, która wcze śniej miała kilka niepewnych interwencj szczelnie pokryła najgroźniejszych strzelców Gwardii. Mieli v ^c oni bardzo ograniczoną swobodę dzia na i rzadko dochodził do dalekich piłek. Raz tylko w 72 min. Jakubowicz znalazł się w dogodnej pożyci ale jego strzał obronił bramkarz Lublinian-ki. Drugą bramkę dla gospodarzy zdobył w 84 min. Majkowski, który otrzymał piłkę 3 metry od bramki Małeckiego i przytomnie skierował ją w przeciwny róg siatki. W zespole Gwardii najlepszymi zawodnikami byli: Jakubowicz, Szpakowski i Nowak. B. HARASYMTUK „Sztandar Ludu REMIS „ORLIKÓW" W UzgoroSzie odbyło się spotkanie eliminacyjne turnic ju UEFA juniorów w piłce nożnej, w którym reprezentacja Polski zremisowała z juniorami ZSRR 0:0. Polska - ZSRR 1:7 W międzypaństwowym me czu hokeja na lodzie reprezentacja Polski przegrała z drużyną ZSRR „B" 1:7 (1:1, 0:4, 0:2). Hokejowe ME juniorów W drugim dniu rozgrywa nych w szwajcarskiej miej scowości Herisau mistrzostw Europy juniorów reprezentanci ZSRR, faworyci imprezy pokonali Polaków 10:2 3:0, 5:0. 2:2). Po długim okresie zdecydowanej przewagi juniorów radzieckich ostatnie 20 minut stało pod znakiem dobrych akcji biało-czerwonych. Bramki zdobyli: dla zwycięzców: Waczrus — 4, Alek sandrów — 3, Szatulew, Czucin i Babinow — po 1, dla pokonanych: Mrowca i Ślusarczyk. Piotrowski Malinowski i Lang najszybsi na szosach bytowskich Z udziałem 149 kolarzy województwa gdańskiego, szczecińskiego i koszaliń skiego odbył się wczoraj w Bytowie wyścig kolarski w kategorii młodzików, juniorów i seniorów o puchar na czelnika miasta Bytowa. Im preza była udana pod wzglę dem organizacyjnym i sportowym. Młodzicy mieli do pokonania dystans 30 km na trasie Bytów — Uniechowo — Bytów. Najszybszym na mecie w Bytowie okazał się L. Pio trowski (Neptun Lębork), któ ry przejechał trasę w czasie 49.10 min. Wyprzedził on J. Gawka (Neptun Gdańsk) — 49.11 min. Zb. Halickiego (Tęcza Gdynia), Cz. Skibę (LZS Słupsk), R. Kapiskę (Baszta Bytów) — wszyscy w tym samym czasie 49.11 min. Juniorzy startowali na dy stansie 50 km. Na mecie w Bytowie zameldowała się grupa kolarzy, spośród której najszybszym na finiszu był W. Malinowski (Neptun Gdańsk) zwyciężając w cza sie 1:22.19. W tym samym czasie w następującej kolejności minęli metę: P Karv-czun (Flota), J, Uprzęski (Neptun Gdańsk), J. Iwasz- ko (Spółdzielca Koszalin) i St. Drozd (Baszta). W wyścigu seniorów kolej ny sukces zanotował na swym koncie Czesław Lang (Baszta Bytów) wygrywając zdecydowanie z rywalami Trasa wyścigu, długości 70 km prowadziła z Bytowa przez Kołczygłowy, Motarzy-no z powrotem do Bytowa Młody kolarz bytowski pierwszy minął linię mety przejeżdżając trasę w czasie 1:37.00. Wyprzedził on drugiego na mecie Zb. Niespodzianego (Lechia Gdańsk) o 45 sek. Dalsze miejsca zajęli: J. Pożarlik (Bierkut Goleniów), Zb. Bielski (Lechia Gdańsk), B. Ebel (Lechia), Banasiński (Tęcza Gdynia) — wszyscy w tym samym czasie 1:38.30. Z reprezentan tów okręgu koszalińskiego A. Jaroszonek (LZS Słupsk) zajął ósme miejsce w czasie 1:38.30 a Zb. Lewicz. L. Misz ka, A. Hulewicz i P. Zbrosz-czyk uplasowali się ńa miejscach od 15—18. W punktacji zespołowej pierwsze miejsce i puchar naczelnika miasta Bytowa zdobył zespół LKS* Baszta Bytów — 28 pkt wyprzedzając Lechię i Neptun Gdańsk — po 27 pkt. (sf) TOTEK 1, 9, 10, U, SI, ST dod. SS końcówka banderoli 2992 FIŁKABSK1 SRODIW TVP Trener piłkarzy NRF Helmut Schccr. o -wo!:.! :3 i; ' ' ' J gry w meczu międzypaństwowym ze Szkocja, który odbędzie ślę w najbliższą środę we Frankfurcie nad Menem. Spotkanie to transmitowane będzie przez Telewizję Polską w programie I. Początek o godz. 21.os. w tym samym dniu, o fodr 18.25 TV przeprowadzi transmisję i II połowy meczu: kadr* PoU ski — Fortuna Duesseldorf. Wyniki I tabel* Górnik — Lech 2:0 Wisła — Szombierki 1:0 Gwardia —- Śląsk 0:2 LKS — Stal Mielec 0:0 Pogoń — Zagłębie Włb. 0:0 Polonia — Legia 1:1 ROW — Ruch 0:0 Zagłębie Sosn. — Odra Ruch, Wisła Stal Górnik Legia ŁKS Śląsk Polonia Gwardia Szombierki ROW Lech Pogoń Odra Zagłębie Włb. Zagłębie Sosn. 26:8 24:12 23:13 22:14 21:15 20:16 19:17 18:18 16:20 16:20 16:20 15:21 15:21 13:23 12:24 10:24 33—11 25—14 22—11 28—16 21—13 16—16 1-6—14 16—19 18—20 18—20 12—17 14—20 14—23 14—25 9—2! 7—23 §§ LIGA GRUPA POŁUDNIOWA Urania - AKS Niwka 1:1 Garbarnia — Star 0:0 Jastrzębie—-BKS Bielsko 1:1 Metal - Piast 1:1 Stał. St. Wola — Sparta 3:0 Wisłoka—GKS Katowice 1:0 Wojkowice — Stal Rz. 1:0 Zastał — GKS Tychy 0:0 Urania GKS Tychy BKS Bielsko Stal Rzeszów Wisłoka Piast GKS Katowice Sparta Metal Wojkowice Stal St. Wola Star Jastrzębie AKS Niwka Zastał Garbarnia 25:9 22:12 21:13 18:16 20:14 18:16 18:16 18:16 18:16 18:16 16:18 13:21 13:21 13:21 13:21 8:26 22—8 26—13 27—14 20—16 18—16 21—17 15—12 15—14 18—18 20—23 17—16 14—16 11—17 14—24 11—25 8—28 GRUPA PÓŁNOCNA Lublinianka — Gwardia 2:0 Avia — Motor 0:2 Bałtyk — Warta 2:0 Hutnik — Ursus 0:0 Stomil — Widzew 0:1 Lechia — Stoczniowiec 0:0 Zawisza — Arkonia 0:0 Włókniarz — Arka 1:2 Motor Lechia Arka Widzew GWARDIA Stoczniowiec Bałtyk Hutnik Arkonia Avia Ursus Stomil Warta Lublinianka Zawisza Włókniarz 24:10 23:11 23:11 21:13 19:15 17:17 16:18 16:18 16:18 15:19 15:19 15:19 14:20 13:21 13:21 12:22 22—8 17—7 17—12 21—17 14—13 13—10 15—15 22—25 15—19 15—15 16—17 10—14 9—19 11—14 12—18 9—20 O K REGO W A Olimp — LZS Czarn! 1:1 Gryf — Granit 2:0 Darzbór — Start 3:0y Sława — Lech 5:0 Victoria — Pogoń 3:0 Gwardia II — MZKS Darłowo 1:2 Czarni Słupsk — Bałtyk 1:0 Gryf 26:2 49—5 Czarni Słupsk 24:4 38—12 Darzbór 18:10 23—10 Bałtyk 17:11 34—16 Sława 17:11 35—27 Gwardia II 16:12 21—13 MZKS Darłowo 15:13 11—23 Olimp 13:15 20—33 Czarni Czarne 11:17 16—33 Lech 10:18 16—30 Granit 10:18 15—18 Victoria 10:18 19—22 Start 7:21 17—32 Pogoń 2:26 5—45 LIGA DUNIORÓW W niedzielę juniorzy klasy okręgowej w piłce nożnej ro zegrali pierwszą kolejkę spot kań rundy wiosennej. Oto wyniki: Bałtyk — Gryf II 4:1 Gryf — Gwardia II 0:1 7iclurL A 3:1 Sława — Pogoń 3:0 (walkower).Drużyna Pogoni nie przybyła na mecz. Darzbór — Lech 8:0 GwardU — Olimp 7:0