Wojewódzka narada aktywu w sprawie konkursu „Gmina - mistrz gospodarności'' sty. 3 Przemówienie I sekretarza KW PZPR tow. Władysława Kozdry str. 4 Przemówienie sekretarza KW PZPR tow. Jerzego Chudzikiewicza Prezydent Tito ociw.ećzl indie, Bangladesz, Nepal BELGRAD (PAP) Prezydent. Jugosławii Josip Broz Tito uda się w końcu przyszłego tygodnia w 10-dnio wą podróż do krajów Azji południowej. Złoży on wizyty w Indiach, Bangladeszu i Nepalu Prezydentowi będzie towarzyszyć małżonka i minister spraw zagranicznych Jugosławii Miłosz Minić. Ziemia Koszalińska gospodarna Na zdjęciu: prezydium wojewódzkiej narady aktywu. Przemawia sekretarz KW PZPR, Jerzy Chudzikiewicz. Fot. J. Piątkowski (Inf. wł.) Wczoraj, w Koszalinie odbyła się narada, w której wzięli udział wszyscy naczelnicy gmin, sekretarze KG PZPR i prezesi GK ZSL, działacze FJN na wsi — przodujący rolnicy, pracownicy instytucji działających na rzecz rozwoju rolnictwa. W naradzie uczestniczyli se Włodarczykiem. członkowie kretarz OK FJN, Zofia Tom- Prezydium WK SD z przewo-czyk, członek Prezydium OK dniczącym WK Alojzym Czai FJN, Budowniczy Polski Ludo neckim. wojewoda koszaliński wej, Henryk Jaroszyk, sekre Stanisław Mach i posłowie tarz WK FJN. z Gdańska, Te- Ziemi Koszalińskiej na Sejm resa Majer, członkowie egzeku PRL- Prowadził przewodniczą tywy KW PZPR z 1 sekreta- cy WK FJN, Józef Macichow-rzem KW Władysławem Ko- ski. zdrą, Prezydium WK ZSL 7 Celem narady było przedy-prezesem WK, Stanisławem skutowanie najważniejszych PFOl ETARIUSZE WSZYSTKICH KFAJOW ŁĄCZCIE SIĘ! A B Nakład: 110.210 Cena 1 zł Start rakiety japońskiej TOKIO (PAP) Z ośrodka Badań Kosmicznych na wyspie Kiusiu wystrzelono 11-metrowH rakietę kosmiczna ,,Kap-pa 9M-45" W 5 minut po starcie rakieta o wadze 1.500 kg osiągnęła wysokość 360 km Przy pomocy aparatury zainstalowanej w rakiecie japońscy uczeni z Uniwersytetu Tokijskieeo będa kontynuować badania jonosfery. ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE Rok XXII Piątek, 18 stycznia 1974 r. Nr 18 (6770) XII Plenum Komitetu Centralnego WARSZAWA (PAP) Dziś, 18 bm. odbywa się w Warszawie XII plenarne posiedzenie Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, poświęcone omówieniu programu rzgdu PRL w zakresie realizacji postanowień I Krajowej Konferencji PZPR. W STYCZNIU I LUTYM WYBORY S0ŁTYS0W WARSZAWA (PAP) Rozpoczęto przygotowania do wyborów sołtysów, które — zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów — powinny się odbyć do 9 marca br. Sołtysi wybierani są przez ogólne zebrania wiejskie, w których uczestniczą mieszkańcy sołectwa. Przewiduje się, że zebrania takie organizowane będą w większości wsi pod koniec stycznia i w lutym. Sztorm 154 trawlery rybackie unieruchomione SZCZECIN (PAP) Jak wynika z meldunku przesianego z pokładów statków rybac kich do Zjednoczenia Gospodarki Rybnej wczoraj 154 jednostki znaj dujące się na Bałtyku, Morzu Pól nocnym i Atlantyku przerwały połowy. Sztormowa pogoda na tych akwenach uniemożliwia pracę rybaków. Mimo przerwy spowodowanej warunkami atmosferycznymi bardzo dobre sa wyniki osiągnięte od początku br. do dnia wczorajszego. Złowiono ogółem 26 tysięcy ton ryb. Wśród dalekomorskich przedsiębiorstw rybackich na pierwsze miejsce wysunął się szczeciński „Gryf". Jego trawlery odłowiły 11222 ton. st^ świnouisrkiej „Odry" — 5036 ton i gdyńskiego „Dalmoru" — 4.200 ton. Ranga zbliżających się wyborów jest tym większa, że odbywać się one będą w nowych warunkach, stworzonych reformą terenowych organów władzy i administracji państwowej wszystkich stopni, w atmosferze wysokiej aktywności politycznej, społecznej i produkcyjnej mieszkańców wsi. Na dalszy rozwój tej aktywności istotny wpływ będą mieli nowo wybrani sołtysi. Sołtys spełnia ważne funkcje w życiu wsi. Reprezentuje on jej mieszkańców wobec Gminnej Rady Narodowej i naczelnika gminy, czuwa nad wykonywaniem przez obywateli obowiązków wobec państwa, jest odpowiedzialny za realizację zadań ustalonych w planie społeczno-gospodarczego rozwoju gminy. Od dzia (dokończenie na str. 2) Kolejarze brytyjscy przeprowadzili 24-godzin ny strajk powszechny prost es-tujac w ten sposób orzeciwko im na sowi w rozmowach przywódców związkowych 7 nrzedsfa-wicielami rządu na temat sposobów przezwyciężenia oberneęo kryzysu eospo-da rczego. Na zdieciu: ko-leiki londvńczy-ków na przystanku autobusowym. CAF — AP — telefoto Wokół sylnacii na Bliskim Wschodzie Mały szczyt arabski w Kuwejcie? KAIR (PAP). ą Nowy dziennik kuwejeki ,A1 Watan", który ukazał się W Palma de Mąllorca (Wyspy Balearskie) trwa ćwierćfinałowy mecz o mistrzostwo świata w szachach między Tigranem Petrosjanem z ZSRR (z prawej) i Łąjosem Porisem z Węgier. W środku — sędzia Pedro Cabrer. CAF — AP — telefoto po raz pierwszy w czwartek podał, że w Kuwejcie odbędzie się „mały szczyt" arabski Wezmą w nim udział szefowie państw: Egiptu, Syrii, Arabii Saudyjskiej i Kuwejtu, Powo łując się na źródła dobrze poinformowane, dziennik pisze, że spotkanie to może odbyć się w ciągu najbliższych dni. W Kairze trwaja obrady ko misji ekspertów wojskowych z 7 państw arabskich Przedmiotem rozmów jest opracowanie skoordynowanego planu w sprawie uruchomienia fabryk przemysłu zbrojeniowego. W spotkaniu biorą udział eksperci Egiptu, Syrii, Kuwejtu, Algierii, Maroka, Arabii Saudyjskiej i Libii. Tymczasem sekretarz stanu, Kissinger, kontynuuje rozmowy dyplomatyczne na Bliskim Wschodzie. Po kolejnym pobycie w Izraelu, poświęconym nieomal nleorzerwanym dyskusjom z politykami izraelskimi, Kissinger znów powrócił do Asuanu i rozpoczął (dokończenie na str 2) Zaciekłe walki w okolicach Phnom Penh LONDYN (PAP) Wojska rządowe w Kambodży podjęły zakrojoną na szeroką skalę ofensywę przeciwko siłom patriotycznym w bezpośrednim sąsiedztwie Pbnom Penh. W operacji uczestniczy ponad 5 tys. żołnierzy Lon Nola. Walki toczą się głównie w okolicach bazy lotniczej Pochentong oraz drogi nr 5. £oł nitrze Lon Nola korzystają ze wsparcia wojsk pancernych. Nie ustają także walki wokół okrążonego przez siły wyzwoleńcze miasta Takeo. zagadnień dotyczących uczestnictwa wszystkich gmin, wsi i małych miasteczek w Koszalińskiem w ogłos?onym przez Ogólnopolski Komitet FJN konkursie „Gmina — mistrz gospodarności", Celem kon kursu zainicjowanego przez Ogólnopolski Komitet FJN jest pobudzanie aktywności społecznej mieszkańców gmin, służącej systematycznemu zwiększaniu produkcji rolnej, rozwojowi kul tury i postępu, poprawie warunków bytu na wsi oraz integracji .mieszkańców wokół przyspieszonej realizacji programu rozwoju społeczno-go spodarczego kraju. Cele te zbie gają się z wielu inicjatywami podejmowanymi w tej dziedzi nie przez koszalińską organizacje partyjną i jej Komitet Wojewódzki Należy do nich szeroko rozwinięta na apel XTIT Wojewódzkiej Konferencji Sprawozdawczo-wyborczej kampania porządkowania i estetyzacji miast i wsi, działania zmierzające do uzyskania 30 kwintali zbóż z hektara na 30-iecie Polski Ludowej w od powiedzi na hasło rzucone przez T sekretarza KW PZPR, Władysława Kozdrę na ubiegłorocznych, wojewódzkich do żynkach. Z tym większym więc zainteresowaniem spotka ła się w Koszalińskiem idea organizacji konkursu „Gmina — mistrz gospodarności". (dokończenie nn str 3) Polskie „Marlboro" już w sprzedaży WARSZAWA (PAP) W kioskach „Ruch" Warszawy. Krnkowa. poznania i kilku innych miast pojawiły się już w sprzedaży pierwsze polskie „Marlboro". Papierosy te produkowane są w oparciu o odpowiednie porozumienia zawarte przez CZH .Agros" a znaną w świecie firmą .Philip Morris" przez Zakłady Prze mysłu Tytoniowego w Krakowie. Posiadają one identyczne opakowania jak oryginalne oraz zaopatrzone są w wysokiej jakości filtry. Z okazji wyprodukowania pierwszej partii polskich „Marł boro" odbyła się w Warszawie konferencja prasowa w czasie której dyrektorzy: Andreas Gembler i Aleardo G. Buzzi omówili niektóre osiągnięcia firmy Philip Morris Należy ona do największych produren tów przem. tytoniowego w świe cie Jej wyroby — blisko 140 gatunków papierosów — rozprowadzane są i wytwarzane w oparciu o odpowiednie porozumienia dwustronne — w przeszło 30 krajach całego świata. Gorąco na pokładzie Skyiaba NOWY JORK (PAP) Astronauci na pokładzie stacji orbitalnej ..Skyiab" wyłączyli wie le aparatów oraz dodatkowe o-swietlenie Powodem tych „kroków oszczędnościowych" nie lest tym razem brak energlj, ale próba powstrzymania wzr asia iaiej temperatury wewnątrz Skyiaba". Stacja orbitalna będzie orze2 naj bliższe i4 godzin.y wystawiona bez przerwy na palące promienie słońca. Już obecnie temperatura w pomieszczeniu dla astronautów wzrosła do 27 stopni Celsjusza Jak wiadomo osłona ter mierna Skyiaba" została zniszczona w czasie wystrzelenia stacji. WARSZAWA (PAP) Jak informuje instytut Meteorologii 1 Gospodai ki Wionę' >• s .a przejściowo znajduje sie na skra-1u klina wyżowego Stąd te? nadal utrzyma sie zachmurzenie umiarkowane, okresami duże ł mle}s«*ami przelotne opady deszczu i deszczu ze śniegiem 'leinną-ratitra maksymalna od około plus ' stopni na wschodzie do około plus 6 stopni na zachodzie kraju. Wiatry umiarkowane, dość silne północno-zachodnie. -yW/A\WjM/a\ i k i W KRAJU.. * MINISTER SPRAW ZAGRANICZNYCH STEFAN OLSZOWSKI przesłał depeszę gratulacyjną do nowo mianowanego ministra spraw zagranicznych Tunezji Habiba Szatti. * PO RAZ DZIEWIĄTY Stowarzyszenie Architektów Polskich przyznaje doroczną nagrodę za najlepszą pracę dyplomową na wydziałach architektury uczelni politechnicznych. W tym roku nagrodę im. architektów Stanisłąwa Nowickiego i Stanisława Skrypi.ia zdobył absolwent Wydziału Architektury Politechnik* Krakowskiej — Wiesław Michałek za pracę „Centrum kultural-no-rozrywkowe miasta Krakowa". INA * WCZORAJ podpisano w Rzymie 10-letnie porozumienie o roz woju współpracy gospodarczej, przemysłowej i naukowo-technicznej między PRL i Włochami. Dokument podpisali minister handlu zagranicznego PRL, Tadeusz Olechowski i minister spraw zagranicznych Włoch, Aldo Moro. * W STOLICY AUSTRII rozpoczęło sie plenarne posiedzenie uczestników konferencji w sprawie wzajemnej redukcji sił zbrojnych i zbrojeń oraz towarzyszących im posunięć w Europie środkowej. Uczestniczy w nim delegacja PRL. * KC KPZR, PREZYDIUM RADY NAJWYŻSZEJ i RADA MINISTRÓW ZSRR powiadomiły z głębokim żalem ie 16 hm. zmarł nagle w wieku 63 lat członek Centralnej Komisji Rewizvcne* KPZR, Bohater Pracy Socjalistycznej, Aleksander Buznie&i. Nekrolog podpisali Leonid Breżniew, Nikoła j Podgorny i Aleksie i Kosygin. * W STOLICY WŁOCH rozpoczęła się dwudniowa konferencja ministrów finansów 20 państw — CzłonkóW Międzynarodowe^' Funduszu Walutowego. Głównym tematem konferencji są problemy ekonomiczne i sytuacja ńa rynku walutowym w związku z ostatnią gwałtowną podwyżka cen ropy naftowej. * WYRAŹNY ZWROT nastąpił w stanowisku Tunezj; w kwestii uniii tunezyjsko-libijskiej* Według doniesień z Tunisu 40-oso bowa Rada Republiki orzekła, że przedsięwzięcie to trzeba „drobiazgowo przygotować i starannie rbadać" i postanowiła nrzepro wadzić dalsze rokowania ze strona libijską, a także odbyć konsultacje z innymi krajami Maghrebu. * PREMIER JAPONII Tanaka zakończył oficjalną wizytę w Indonezji, która była ostatnim etapem jego 10-dniowej podróży po^ krajach Azji południowo-wschodniej. Podczas pobytu japońskiego premiera w Diakarcie odbyły się masowe demonstracje protestacyjne przeciwko wzrasttfjacej zależności Indonezji od Ja ponij. * PREZYDENT USA, Nixon mianował Kennetha Cole swym doradcą do spraw polityki wewnętrznej. Stanowisko to zajmował John Ehrlichman, który wiosna ubiegłego roku musiał opuś eić Biały Dom z powodu afery Watergate. 36-letni Cole, który raczął współpracować z Nixońem w roku 1968 jest jednocześnie dyrektorem Rady do Spraw Wewnętrznych. Ambasador Edelstam zaproszony przez Fidela Casiro SZTOKHOLM (PAP) .« o'.; -J . ■*. Harald Edelstam, b, ambasa dor Szwecji w Ghile, został za proszony przez premiera Kuby* Fidela Castro do spędzenia urlopu wypoczynkowego na Kubie. Jak wiadomo, po przewrocie wrześniowym w Chile i wydaleniu przez juntę generalską w Chile personelu ambasady kubańskiej, opiekę nad gmachem ambasady z interesami Kuby przejął ambasa poznać jako żarliwy obrońca prześladowanych przez krwawą juntę zwolenników Chilij skięgo Frontu Ludowego, u-dzielając azylu w gmachu am basad szwedzkiej i kubańskiej kilkuset osobom i żabie gając u władz chilijskich o prawo opuszczenia przez nie granic Chile. Głośny na cały świat stał się wypadek pobicia przez siepaczy junty ambasadora Edelstama, gdy bronił w gmachu ambasady pew dor Szwecji, Harald Edelstam. nej chorej kobiety, po którą W ciągu ostatnich trzech mię przyszli chilijscy policjanci. *"" ' ' Wkrótce po tym, incydencie junta chilijska uznała ambasa dora Edelstama za persona non grata i nakazała mu o-puszczenie kraju. W dowód wdzięczności rządu i narodu kubańskiego dla wysiłków ambasadora Edelstama w obronie interesów Kuby i patriotów chilijskich, premier Fidel Castro zaprosił sięcy ub. r. Edelstam dał się Aresztowanie porywaczy RZYM (PAP) 4 0- Policja włoska aresztowała soby, które — jak wykazało śledztwo — dokonały porwania w liSSi.™1; na Kubę. Ambasador spę- hardera naftowego, Amerykanin. drf ^ kUka Podniosłe uroczystości w kraju i za granica 29 łat wolnej Warszawy Paula Getty. 17-letni Paul Getty był więziony przez porywaczy ponad 5 miesięcy. zbrodniarze, aby wymusić od rodziny okup, w wysokości 2,5 min dolarów, obcię li chłopcu ucho i wysłali Je jego matce. Aresztowani w Rzymie i w ka labryjskiej miejscowości Ciale koło Catanzaro to: Domenico Barni no, pielęgniarz Kliniki Uniwersyteckiej w Rzymie, karany poprzednio za oszustwo i handel narkotykami, Antonio Macaluso — cieśla z Kalabrii — nie karany, Vicenzo Mammoliti, handlarz oliwą z południa Włoch, zatrzymany w Aleksandrii na północy kraju, znany z powiązań z mafią ©raz kupiec rzymski, Antonio Femia, nie notowany w archiwach policji, Sędzia śledczy, nadzorujący sprawę, zdementował wiadomości, jakoby wśród aresztowanych znaj dował się lekarz, który dokonał ooeracji odcięcia ucha Paulowi Getty. W Rzymie uważa sie, ie aresz towani są płotkami, podczas gdy faktyczni organizatorzy porwania pozostają jeszcze na wolności. Władze sądowe zachowują milczę nie co do przebiegu śledztwa, kt6 re naprowadziło ną ślad przestęp ców. Prześladowanie lekarzy w Chile LIMA (PAP) Policja chilijska poszukuje wielu lekarzy, oskarżonych o dostar czanie leków do „podziemnych" szpitali, w których przebywają j przeciwnicy obecnego reżimu. Wśród poszukiwanych znajdują się ludzie, którzy zajmowali kierownicze stanowiska w służbie zdrowia za rządu prezydenta Allende. Niektórzy lekarze znaleźli schronienie przed represjami na terenie zagraaiezpych ambasad w Santiago, WARSZAWA (PAP) Wczoraj, w 29 rocznicę wyzwolenia Warszawy spod hitle rowskiej okupacji społeczeństwo stolicy uczciło pamięć pomordowanych i poległych w bojach o wolność miasta. Przed tablicami upamiętniają cymi martyrologię i walkę narodu — zapłonęły znicze, a młodzież zaciągnęła warty. Uroczystości złożenia wieńców odbyły się na Cmentarzu -Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich, przy pomniku Boha terów Warszawy na pl. Teatr alnym i przy grobie Nieznanego Żołnierza na pl. Zwy cięstwa> Wieńcs złożyli przed stawiciele stołecznych organizacji politycznych, społecznych, Wojska Polskiego, mło dzież, delegacje zakładów pra cy. Wczoraj w sali Kongresowej Pałacu Kultury i Nauki odbył się uroczysty koncert pod hasłem „Naszą rzeczą jest Ojczyzna" zorganizowany dla uczczenia 29 rocznicy wyzwo lenia Warszawy. Na koncert przybyli: Wojciech Jaruzelski, Jan Szydlak, Józef Tejchma, Jerzy Łukasze wicz, gospodarze miasta i wo jewództwa warszawskiego z Józefem Kępą, gospodarze Zie mi Lubelskiej z Piotrem Karpiukiem. Obecni byli ambasadorowie: Związku Radzieckiego, Czechosłowacji i NRD. Miejsca na widowni zajęli weterani walk o wyzwolenie narodowe i społeczne, przodownicy pracy, ludzie nauki, twórcy I działacze kultury, młodzież, przedstawiciele całe go społeczeństwa stolicy. Obec ni byli również goszczący w Wąrszawie przodownicy pracy z wszystkich województw oraz przodujący żołnierze. W związku z 29. rocznicą wyzwolenia Warszawy, w kra jach socjalistycznych odbyły się uroczyste wieczory i akademie. W stolicy ZSRR na wieczór zorganizowany przez Zarząd Główny Towarzystwa Przyjaźni Radziecko-Polskiej przybył ambasador PRL w ZSRR Zenon Nowak wraz z pracownikami ambasady, a także wyżsi wojskowi radziec cy, którzy brali udział w wal kach o wyzwolenie Polski o-raz przedstawiciele społeczeństwa moskiewskiego. Bogaty program polskich imprez zorganizowano również w NRD. Wybory sołtysów (dokończenie ze str. 1) łalności sołtysów zależy w znacznym stopniu rozwijanie samorządności mieszkańców wsi, czynów społecznych, wszelkich inicjatyw służących zwiększaniu produkcji rolnej i polepszaniu warunk6w życia. Ich obowiązkiem jest zapewnienie realizacji uchwał i postanowień zebrania wiejskiego — podstawowej, formy samorządu na wsi. Do zakresu działania sołtysów należą też m. in. takie sprawy, jak utrzymanie spokoju i • porządku, czystości i estetyki, podnoszenie stanu sanitarnego oraz podejmowanie przedsięwzięć służących poprawie społecznych, kulturalnych i bytowych warunków życia i pracy na wsi. Wy bór y zwołują f ustalają ich terminy naczelnicy gmin. Prawo zgłaszania kandydatów na sołtysa przysługuje wiejskiemu komitetowi FJN oraz mieszkańcom wsi/ Sołtysa wybiera się w głosowaniu jawnym, jednakże uczestnicy zebrania mogą uchwalić tajność głosowania. Organizatorem kampanii wyborczej są komitety FJN. Toina spotkanie RZYM (PAP) Ministrowie finansów x pięciu najbogatszych państw świata i Włoch odbyli tajne spotkanie w Rzymie, podczas którego przedyskutowano konsekwencje światowe go kryzysu naftowego dla sytuacji w dziedzinie walutowej. W spotkaniu uczestniczyli mini strowie finansów Stanów Zjednoczonych, Japonii, W. Brytanii, Francji, NRF i włoch, jako gospo darze tego spotkania. PŹM zairów lic sietfem slnfkćw w NRF Kooperacja przemysłów okrętowych SZCZECIN (PAP) W zachodnioniemieckiej Stoczni Schichting w Trawemuen-de trwa budowa masowca o nośności 13.800 DWT przeznaczonego dla Polskiej Żeglugi Morskiej. Jest to pierwszy z serii siedmiu statków tego rodzaju, które szczeciński armator zamówił w NRF. Zgodnie z kontraktem, no- jać z pełnym ładunkiem do wa jednostka, która otrzymać portu. ma podczas wodowania nazwę Wszystkie powstają w kom/s „Kopalnia Sosnowiec", operacji z Polskim Przemy-przekazana zostanie do eks- słem Okrętowym. Polskiej pro ploatacji w czerwcu br., nato- dukcji będzie serce statku, a rniast pięć dalszych — do.koń więc silnik główny o mocy ca roku 1975, ostatnia zaś na 7.400 KM, który dostarczony początku roku 1976. Statki te zostanie ze Stoczni Gdańskiej, przeznaczone są do przewozu Polski Przemysł Okrętowy do ładunków masowych głównie strczy także urządzenia stero-węgla, fosfatów oraz rudy. Ze we, nawigacyjne oraz radio-względu na niewielkie zanu- we, szereg innych urządzeń i rżenie będą one mogły zawi- mechanizmów a nawet farb. Z Bliskiego Wschodu Zapowiedź ma!ego szczytu arabskiego (dokończenie ze str. 1) nową rundę rozmów z polity kami egipskimi. W ciągu nie spełna tygodnia Kissinger był po raz trzeci w Asuanie, skąd ponownie zamierza udać się do Izraela. W odpowiedzi na pytania dziennikarzy Kissinger oświad czył. iż w jego przekonaniu różnice stanowisk obu stron w kwestii rozdzielenia wojsk na froncie sueskim Znacznie się zmniejszyły. Dziennik „Al-Ahram" pisze, że Izrael przekazał w poprzed nich dniach propozycje dotyczące: — obecności Doraźnych Sił ONZ na zachodnim brzegu BRUKSELA (PAP) STOSUNKI Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej ze Stanami Zjednoczonymi i Związkiem Radzieckim były głównym tematem obrad parlamentu europejskie go w Sztrasburgu. Aktualny przewodniczący Rady Ministerialnej EWG, wicekanclerz NRF Walter Scheel, przemawiając na tym forum wyraził przekonanie, że należy kontynuować wysiłki na rzecz odprężenia między Wschodem a Zachodem mimo pewnych napięć, które nadal istnieją na arenie międzynarodowej. W. Scheel podkreślił, teresów że pokój światowy wymaga po obu odpowiednich form koegzystencji, a jedną z jej głównych Z obrad parlamentu zachodnioeuropejskiego Stosunki EWG - ZSRR podstaw powinna być właśnie współpraca gospodarcza. Wiceprzewodniczący komisji EWG, Brytyjczyk Chri-stopher Soames wskazał, że kryzys energetyczny powinien w ostatecznym rezultacie pomyślnie wpłynąć na ułożenie się stosunków między Europą zachodnią a Stanami Zjednoczonymi. Kryzys ten uwypuklił bowiem rozbieżność* in-między partnerami stronach Atlantyku, ale zarazem — ujawnił ich wspólne interesy. Zabierając głos w tej sprawie W. Scheel oświadczył, że deklaracja o stosunkach EWG — USA, która ma być podpisana podczas projektowanej zachodnioeuropejskiej podróży prezydenta Nixona, znajduje się w stadium przygotowań, a jej tekst jest uzgadniany zarówno przez organy wspólnorynkowe, jak i w kontaktach z Waszyngtonem. Kanału Sueskiego, po wycofa niu stamtąd wojsk izraelskich, — utworzenie wspólnych, iz raelsko-egipskich patroli na wschodnim brzegu, których za daniem byłaby inspekcja rodzą jów broni rozmieszczonych na tym terenieT — ogłoszenia przez Egipt de klaracji o zakończeniu operacji wojskowych przez Izrael. — ponadto Izrael chce by porozumienie o rozdzieleniu wojsk zawierało punkt przewidujący oczyszczenie Kanału Sueskiego i otwarcie tego szla ku żeglownego. — Izrael chce również by w zamian za wycofanie wojsk izraelskich z zachodniego brze gu Kanału, Egipt ograniczył stan swych sił zbrojnych na wschodnim brzegu. Według in formacji „Al Ahram" Izrael nie zgadza się na powiązanie kwestii rozdzielenia wojsk z definitywnym uregulowaniem kryzysu bliskowschodnie go. Dzienniki kairskie podkreśla ją ponownie, że Egipt uważa ^ jakiekolwiek rodzielenie wojsk jedynie za pierwszy krok w kierunku rozwiązania kryzysu, które opierałoby się na wycofaniu Izraela ze wszy stkich ziem arabskich, okupo wanych od czerwca 1967 r. Dnia 15 stycznia 1974 roku zmarła po krótkich cierpieniach moja ukochana Zona i nasza najdroższa Mamusia Izabela Niemtr z domu Blum Pogrzeb odbędzie się w sobotę 19 11974 r., o godz. 14 5 Domu Żałoby, przy ul. Demokracji 15, w Połczynie Zdroju 0 czym zawiadamiają w ciężkim smutku pogrążeni MĄŻ z DZIEĆMI i ZIĘCIEM Z głębokim żalem zawiadamiamy, że w dniu 17 stycznia 1974 roku zmarł po ciężkich cierpieniach, w wieku 64 lat Stanisław Banaś długoletni i zasłużony nadleśniczy Nadleśnictwa Jastrowie, odznaczony Brązowym, Srebrnym I Złotym Krzyżem Zasługi oraz Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. 'V Zmarłym Lasy Koszalińskie straciły oddane*^ pracownika. Wyrazy szczerego współczucia RODZINIE składa „iSROWNICTWO RADA ZAKŁADOWA, PRACOWNICY i CAŁA ZAŁOGA NADLEŚNICTWA Pogrzeb odbędzie się w dniu 19 stycznia 1974 r., o godz. 13 w Jastrowiu. Sport Jubileuszowy XV Turniej o Puchar ZNiN rozpoczęty Wczoraj w koszalińskiej hali sportowej WOSTiW rozpoczął się jubileuszowy XV Turniej o Puchar Ziem Nadodrzańskich i Nadbałtyckich w koszykówce męż czyzn. Na starcie imprezy stanęło siedem reprezentacji z sześciu okręgów: gdań skiego, szczecińskiego, toruńskiego, wrocławskiego, zielonogórskiego i koszalińskiego. Województwo nasze reprezentują dwa zespoły: drużyna młodzieżowa i reprezentacja okręgu seniorów oparta na zawodnikach AZS Koszalin i Bałtyku. Jak już podawaliśmy, w ostatniej chwili z rozgrywek zrezygnowała reprezentacja Olsztyna i w tej sytuacji w grupie „A" wal czą cztery drużyny, a w gru pie „B" — tylko trzy. Uroczystego otwarcia turnieju dokonał przewodniczący Sekcji Koszykówki Wojewódzkiej Federacji Sportu, mgr Henryk Trzaskowski. Imprezę zainaugurowało spotkanie między zespołami Zielonej Góry i Torunia. Mecz zakończył się po nieciekawej grze, prowadzonej w wolnvm tempie zwycięstwem koszykarzy zielonogórskich 67:58 (42:2* . Najwięcej punktów dla Zielonej Góry zdobyli: A. Naruszewicz — 16, Wojtczak — 13, Kuleczka — 10 a dla Torunia: Ruszkowski — 16, Lameński — 12, Gierczyński i Lipowski po 10 KOSZALIN (rep. n\łodzieżowa) — WROCŁAW 105:79 Po części oficjalnej i defiladzie zespołów, wciągnięciu flagi na m°szt rozpoczęło sie drugie spotkanie Zmierzyły się ze społy Wrocławia (reprezentowa nego przez IT-ligowy zesn-ł Górnika Wałbrzych oraz reprezentacja młodzieżowa ok^o • koszalińskiego ooarta na zawód nikach MKS Znicz Kosza1'^. Pojedynek .zakończył sie po in-* teresujacej grze zwyciestwem reprezentacji WrodawU ln5*79 f45:38V Naiwiecei. piinktów dla Wrocławia zdobyli: Kruniak — 27. Ftut.akiewioz — 20. Czerwiński — 16. Paul 14, a dla Koszalina: Doliński — 27. Zelig — 16, Zapłacki — 15. Mazurkiewicz — 7, Kropidłowski, Faoacewicz, Sztorc po 4, Stroiński — 2. W chwili oddawania do druku trwało t'es7cze sootka nie i Gdańska, wynik tego pojedynku nodamy iutro. Dziś dalszy ciąg turnieiu. W pierwszym meczu o eodz. 16 zmierza się Zielona nóra — Gdańsk, o godz. 17.30 repre. zent9C.ia młodzieżowa Koszalina ze Szczecinem, a o godz. 19 Koszalin z Toruniem. (sf) KOSZALmiANiE W REPREZENTACJI POLSKI W sobotę i w niedzielę (19-20 bm.) odbędzie się w NRD wielki międzynarodowy turniej w dżudo juniorów, w którym wezmą u-dział reprezentacje 10 państw, w tym również Polski. Jak nas poinformował se kretarz KS Gwardia, a rów nocześnie wychowawca mło dych zawodników sekcji klubowej Gwardii — Stanisław Olszyński, dwóch jego podopiecznych powoła no do reprezentacji Polski na turniej berliński. Barw Polski bronić będą w NRD: Ryszard Błysz-czyk w wadze piórkowej i Wiesław Dodzian w wadze średniej. Warto dodać, że R. Błyszczyk zakwalifikowany został do reprezentacji Polski na międzynarodowy turniej, który odbędzie się 17 lutego br. w Austrii, (sf) SZYBOWCOWE MŚ We czwartek rozegrano w Waikerie trzecia konkurencję szybowcowych mistrzostw świa ta. Zawodnicy klasy o+wart*H mieli dó pokonania trójkąt dłu gości 333 km, natomiast dla kia sy standard wyznaczono przelot po trasie trójkąta długości 294 km. Wędług rjieofic1alnvch da^vf-w klasie otwartej triumfowali Amerykanie ~ George Moffat przed Richardem Johnsonem. T7ry.skal* oni ripilen^ze ne prędkości, Moffat. — 72 km na godzinę a Johnson — 70 km n« crncMno. w klasie st^nd^rd nadpl doskonała formę demon-strule "francuz Mercier, który uzyskał n^Jpnszy wynik — 63 8 km na godzinę. W agencyjnych serwisach brak dotychczas wiadomości o reprezentantach Polski, Wojewódzka narada aktywu FJN w sprawie konkursu „Gmina - mistrz gospodarności" S zanowni Towarzysze i Obywatele! Rozpoczynamy nową, szeroko zakrojoną kampanię społeczno-gospo-darczą, albo ściślej mówiąc: rozpoczynamy kontynuację kampanii i prac prowadzonych z niemałym trudem, ale i rozmachem w roku ubiegłym, na zmodyfikowanych i ujednoliconych zasadach, w nowym układzie organizacyjnym, co stwarza nam nowe, daleko szersze niż dotąd możliwości rozwijania społecz nego samorządu i społecznej gospodarności. Ogłoszony przez Sekretariat Ogólnopolskiego Komitetu Frontu Jedności Narodu krajo wy konkurs pod hasłem „Gmina — mistrz gospodarnoś ci" wprowadza bowiem do kampanii i akcji społeczno- gospodarczych, prowadzonych przez nas pod egidą FJN nic tylko nowe kryteria wartościo wania i wyższe formy organi zacji, lecz również nowe czyn nlki integrowania celów i zadań gospodarczych oraz nowe czynniki integrowania ludzkich postaw, zamierzeń i dzia łań w społeczności miasteczek osiedli i wsi, na terenie podstawowego ogniwa podziału administracyjno - terytorialne go, na terenie gminy. Jest więc sprawą oczywistą, że obradujemy dzisiaj między Innymi po to, aby wszystkie te nowe czynniki i zawarte w nich wartości w pełni sobie o-krcślić i uzmysłowić, a następ nie, w naszej ęracy przekształ cić je w powszechnie obowiązujące bodźce rozwiązywaniu aktualnych problemów gospodarki, kultury i życia publicznego zespolonym wysiłkiem mieszkańców naszych miasteczek i wsi, ich organów władzy państwowej, ich organizacji politycznych, społecznych I gospodarczych. Ten pierwszy tego rodzaju konkurs krajowy powinien stać się w naszych rękach sprawnym i posłusznym naszym celom instrumen tem mobilizacji sił społeczeństwa i organizowania zbiorowego działania na rzecz r°z-woju naszego regionu i dosko nałenia warunków życia jego mieszkańców. Zasady konkursu, jego treści i formy przeniósł w swym referacie na nasz koszaliński grunt przewodniczący Woj. Zespołu d/s konkursu, sekretarz KW PZPR tow. Chudzikiewicz. Tezy referatu i koncepcja or ganizacyjna konkursu znalazły pełne poparcie w dyskusji, w wypowiedziach przedstawicieli stronnictw politycznych i organizacji społecznych. Skoro więc wszyscy jesteśmy zgodni co do tego, że konkurs jest cenną inicjatywą Ogólnopolskiego Komitetu Frontu Jedności Narodu, że otwiera nam nowe możliwości efektywnego działania, że powinniśmy go propagować i organizować, sprawą decydującą staje się działanie, staje się praktyka naszej codziennej pracy, umiejętność wydobywania z konkursu wszystkich jego wartoś ci i kierowania ich na cele nam najbliższe, najważniejsze w hierarchii potrzeb naszych gmin. Nie jest to ani takie proste, ani takie łatwe, jakby się to wydawało. Każdy konkurs społeczno-gospodarczy o tak kompleksowo ujętej problema tyce i tak masowym zasięgu, oprócz olbrzymiej siły atrakcyjności swych celów i form organizacyjnych, ma również i moc stwarzania pewnych niebezpieczeństw, takich na przykład jak — groźba zagubienia się w zadaniach cząstkowych i rozproszenia sił, jak pogoń za punktami zamiast konsekwentnego osiągania celów, a nawet takich jak pozorowanie uczestnictwa w konkursie. Pozwólcie więc, że do tego co zostało powiedziane w referacie i dyskusji dorzucę kilka uwag o warunkach, które trzeba będzie spełnić i zasadach ogólnych, których trzeba będzie się nieustępliwi^ trzymać, żeby wartości zawarte w konkursie „Gmina — mistrz gospodarności" zagrały w całej pełni i krasie, żeby nigdzie, w żadnej gminie naszego województwa do konkursu nie zakradły się jakieś mistyfikacje czy fałszywe ambicje, że- by wszędzie dobrze on smużył sprawom i ludziom, których jesteśmy orędownikami. Sprawa pierwsza, to powszechność zrozumienia, że kon kurs nk; jest celem samym w sobie, lecz zespołem środków i form organizacyjnych osiąga nia celów. Nic nie ujmując z atrakcyjnej wymowy i pożyt ku nagród oraz sławy zwycięz ców, gdyż oczy i serce śmieją się do tych zaszczytnych pier wszych miejsc i przywiązanych do nich milionów, powiedzmy sobie otwarcie i wprost, że naszym głównym celem w konkursie jest przyspieszenie realizacji naszego programu modernizacji i rozwoju rolnictwa, zmiany oblicza i warunków życia w na szych wsiach, osadach i mias teczkach w drodze zwiększenia efektywności działań społe czeństwa. Sprawa druga, to właściwe ustalenie hierarchii celów w każdej gminie. Celem powszechnym powiedziałbym nad rzędnym i najważniejszym, wspólnym dla wszystkich gmin, miasteczek, osiedli i wsi jest modernizacja zabudowy i urządzeń komunalnych, rozwój handlu i usług, kształtowanie kultury warunków iy cia, kultury obyczaju i stosun ków międzyludzkich, a więc optymalnie intensywne konty miejsca ale po pierwsze — po wiedzieliśmy sobie, że konkurs nie jest celem, tylko środ kiem prowadzącym do celu, a po drugie — w konkursie punktować i nagradzać będzie my nie poziom gospodarki w ogóle, lecz postęp osiągnięty w ciągu roku. Udział wszystkich gmin w konkursie jest nam niezbędny nie tylko dla prąwi dłowego, w sposób unormowa nv kierowania procesami akty wizacji społecznej, lecz przede wszystkim dlatego, aby te procesy toczyły się we wszystkich miejscowościach, na ca łym terenie województwa. Przestrzeganie tych trzech zasad w sposób rzetelny pozwoli nam wydobyć z konkur su te wartości mobilizacyjne i organizacyjne, jakie on zawie ra, a jest ich niemało. W konkursowych „Zasadach oceny i punktowania" każdy jak w zwierciadle może znaleźć odbicie głównych założeń polity ki partii, układ prac konkursowych uwidacznia zarówno nadrzędność spraw i interesów ludzi pracy, troski o poprawę warunków ich bytu, jak i tę prawdę, że wielkość efek tów materialnych i kulturalnych tej nadrzędności zależna jest od efektów produkcji i gospodarki w ogóle, od zawo dowej i społecznej aktywności Cały wysiłek — celom społecznie najważniejszym Wystąpienie I sekretarza KW PZPR tow. WŁADYSŁAWA KOZDRY nuowanie tych wszystkich prac, które podjęliśmy w ubie głym roku w kampanii porząd kowania, podnoszenia ładu i estetyki, a więc odrobienia tych zapóźnień i zaniedbań, jakie obniżają standard życio wy mieszkańców naszego regionu i rzucają cień na pięk no i wartości jego środowiska przyrodniczego. Celem olbrzymiej wagi, choć bardzo zróżnicowanym w posz czególnych gminach, co do ro dzaju i wielkości oraz kierunków i zakresu angażowania sił społecznych — jest wzrost pro dukcji rolnej. Tu obowiązują nas zadania, jakie pod hasłem „Trzydziestu kwintali zbóż z hektara" na XXX-lecie Polski Ludowej przyjęliśmy na plenarnym posiedzeniu Woje wódzkiego Komitetu Frontu Jedności Narodu, inaugurującym drugi etap kampanii wyborczej do rad narodowych o-raz wcześniej przyjęty na na radzie aktywu społeczno-gospodarczego program rozwoju sadownictwa i warzywnictwa. Ale z tych zadań, każda gmi na i każda wieś musi wybrać te, które w jej warunkach są .najistotniejsze. Jest sprawą o-czywistą, że w gminach o prze wadze gospodarstw państwowych inaczej, w innej gradacji występować będą zadania konkursowe, niż w gminach o przewadze gospodarstw indywidualnych. Wszędzie jednak powinniśmy konsekwentnie przestrzegać zasady, że koncentrujemy się na celach i zadaniach lokalnie najważniejszych, zarówno dla poprawy warunków życia, a wiec na porządkowaniu i u-piększaniu swoich miejscowoś ci, jak i dla rozwoiu produkcji rolniczej, bez względu na to, czv resrulaminowa punktacja tych prac jest korzystna,' czy też nie^tym bardziej że orzez-naczamy 3 miliony, z funduszów własnych na nagrody za osiągnięci^ dla województwa najważniejsze i n^my również rezerwę punktów wyrów ngwczvch. T zasada trzecia, to powszechność udziału w konkursie, to przystawieni* do niego wszystkich gmin. Wprawdzie gmimy słabsze mogą powiedzieć, że nie mają żadnych szans na zajęcie nagradzanego ludzi pracy, od ich gospodar ności i wartości ich udziału w życiu publicznym, w samo rządnym decydowaniu o spra wach swego terenu. Rodzaje prac objętych punk tacją konkursu stwarzają nie tylko pole do działania wszyst kim mieszkańcom, wszystkim organizacjom i wszystkim za kładom pracy na terenie gmi ny, lecz również stwarzają nowe możliwości współdziałania, koordynowania wysiłków jednostkowych, zbiorowych i instytucjonalnych w kompleksowym rozwiązywaniu próbie mów gospodarczo-społecznych gminy. Jakie więc warunki powinniśmy spełnić, aby te wartoś ci konkursu przynosiły odpowiadające im postępy w rozwoju gmin? Myślę, że należy: PO PIERWSZE: możliwie szczegółowo zapoznać z ideą i warunkami konkursu naj szersze kręgi ludności gmin, wytworzyć klimat powszechnego, merytorycznego, emocjonalnego i pres tiźowego zainteresowania konkursem i w tym klima cie — przy udziale całej społeczności gminy —. wy pracować zestawy, plany zamierzeń konkursowych, przydziały zadań i sposoby realizacji. PO DRUGIE: racjonalnie gospodarować siłami i środ kami, a więc przede wszyst kim akces gminy do konkursu traktować jako akces wszystkich organizacji politycznych, społecznych i gospodarczych działających na terenie gminy, wszystkich instytucji i zakładów gospodarczych, wszystkich mieszkańców gminy, a następnie dokonać podziału pracy stosow nie do celów i zadań poszczególnych organizacji, specjalności instytucji i za kładów pracy oraz predys pozycji i warunków pracy i życia mieszkańców gminy. Niech każdy robi to, co umie, co może, co leży w jego gestii lub w jej po bliżu. Nawet skromne u-dziąły jednostkowe tworzyć mogą wielkie całości. PO TRZECIE: zapewnić trwałość i ciągłość zarówno społecznego zaintereso- wania konkursem, jak I| prac konkursowych, tj. roz mieścić odpowiednio wszyst kie zadania w czasie, stwo rzyć możność naturalnego przechodzenia od zadań prostych do zadań złożonych, czynić wszystko jaw nie, publicznie, konsultując się w każdej nowej fazie realizacji zadań ze społeczeństwem, informując je 0 przebiegu prac i wciąga jąc do pełnienia funkcji kontrolnych. PO CZWARTE: zapewnić wszystkim gminom pie zbędną pomoc ze strony państwowych, politycznych, społecznych i gospodarczych władz powiatowych, a zwłaszcza pomoc instruk tążową, organizacyjno-praw ną, techniczną i materiało wą oraz zapewnić zakładom pracy we wsiach, o-siedlach i miasteczkach ży we i pomocne zainteresowanie ich udziałem w kon kursie ze strony jednostek nadrzędnych. PO PIĄTE: zorganizować prz-r udziale prasy, ra dia i telewizji lokalnej sze roką kampanię informacyj-no-propagandowa, uwzględ niającą wszystkie główne aspekty i potrzeby konkur su, wymianę doświadczeń 1 popularyzację czołowych osiągnięć oraz popularyzacje twó^rów t^ch osiągnięć. PO SZÓSTE: aktywowi FJN z gmin, powiatów i województwa tworzyć możliwości wymiany doświadczeń w skali powiatowej, rejonowej, wojewódzkiej, a nawet międzywojewodziciej. Konkurs jest powszechny, ogólnokrajowy, w każdym województwie rodzić się mogą 1 na pewno będą cen ne pomysły, inicjatywy, me tody działania. Będziemy więc uczyć się od siebie w powiatach i województwie, ale warto czasem po naukę wyskoczyć ! na drugi kraniec Polski, nie mówiąc już o naszych partnerach z makroregionu nadmorskiego. TO byłoby wszystko, co chciałem dorzucić flo referatu i dorobku dzisiejszej dyskus.fi. Myślę, że jeśli solidnie, całym szerokim frontem społecznej aktywności zabierzemy się do praęy, to już u wrót sezonu turystyczno-wy poczynkoweffo wszystkie nasze miejscowości lśnić mogą ładem I schludnością, a warunki życia w każdej wsi. w każdym osiedlu i miasteczku poziomem kultury materialnej I kultury obyczajów, norm wsnółżycla I stosunków międzyludzkich wzbogacać wartości dodające człowiekowi sił do pracy, potęgujące jego umiłowanie życia i pragnienie poprawiania, doskonalenia wszystkich Jego przelewów. Jubileusz XXX-lecia Polski Ludowej powinniśmy pawitać już bez zaniedbań w stanie i wyglpHzie miast 1 wsi Ziemi Koszalińskiej, jako regionu pieknego nie tylko hojnością natury, lecz i efektami snołe-cznei gospodarności, owocami myśli i pracy jego mieszkańców. I to jest pierwsze, główne zadanie naszego konkursu, któ re zadecyduje i o osiągnięciach produkcyjnych, I o naszym mie iscu w krajowe? P"uk*ae1* konkursu. A nrrec'eż nie ma rhyba w całym naszym regionie nikogo, kto czu iac sie jego współgospodarzem, ni" chciałby. ahv to nasze najmłodsze województwo kraju wesoło do c^łówM naibar-d^iH gospodarnych województw PoisM T/iidowel I to władnie w jpj 1ubi?eii*zowvm roku, bo dla nas to nie t,vlko jubileusz ludowego pań«twa nolskiesro. to również 1 inbi-leii«~ pr-nr wrócone i Ziemi Ko-gT«IWeVfei polskości. Niech więc ta patriotyczna motywacja będzie sił* motory-czna koszalińskiego udziału w konkursie „Gmina — mistrz gospodarności", niech kształtuje naszch mistrzów. Jeśli każda gmina stanie się mistrzem gospodarności, mistrzem gospodarności będzie również cały nasz p!ęVuy re* glon koszaliński. Warto takiemu celowi poświęcić wszystkie nasze siły, całą naszą zdolność społecznego działania pod sztandarem Frontu Jedności Narodu. Ziemia Koszalińska pięknu, bogata, gospodarna (dokończenie ze str. 1) Zadania konkursu oraz mo żliwości ich realizacji w gmi nach naszego województwa omówił przewodniczący powo łanego przez WK FJN Wojewódzkiego Zespołu do Spraw Konkursu, sekretarz KW PZPR, Jerzy Chudzikiewicz (omówienie wystąpienia zamieszczamy na stronie 4). Następnie rozpoczęła ^ię dy skusja, w której głos zabrało 11 działączy, reprezentujących wszystkie środowiska wiejskie instytucje gospodarcze, organizacje społeczne pracujące w gminach. Mamy szanse uczynić wieś koszalińską jeszcze piękniejszą, bogatszą i gospo-dąrniejszą! Tymi słowy można scharakteryzować treść wczorajszej debaty. Jako pierwsza stanęła za mównicą Janina Błaszczyszyn, przewód nicząca KGW z Wyszoborza w powiecie koszalińskim. 16 kobiet ukończyło tam kursy przysposobienia rolniczego. Ko biety w Wyszoborzu szczycą się osiągnięciami w hodowli. „Kobiety wiejskie — powiedziała — uczynią wszystko, aby na tegorocznych dożynkach można było zameldować że hasło „30 kwintali zbóż z hektara na 30-lecie Polski Lu dowej" zostało wykonane. Eugeniusz Galczak, sekretarz KP PZPR w Złotowie za pewnił, że w powiecie złotow skim wszystkie gminy przystą pią do konkursu „Gmina — mistrz gospodarności". Wsie tego powiatu już współzawodniczą o miano najczystszej i najładniejszej. Rolnicy zamie rzają także intensywniej rozwijać uprawę warzyw i drzew owocowych. Wymagać to będzie poprawy w zakresie u-sług, wydatniejszej pomocy ze strony wyspecjalizowanych instytucji., Jednym z ważnych zadań konkursowych jest poprawa zaopatrzenia rolnictwa i ludności wiejskiej, sprawniejsze funkcjonowanie instytucji u-sługowych. O zamierzeniach w tej dziedzinie mówił prezes WZGS, Bolesław Bielan-kiewicz. w najbliższych latach przewiduje się, że w każ dej gminie powstanie dom towarowy. Modernizacji ulegnie baza spółdzielczości wiejskiej, sklepy. W realizacji zadań konkursu niemałą rolę odgrywać powinni działacze i członkowie samorza&u spół dzielczego. Prezes WZGS zapewnił, że artykułów potrzeb nych do realizacji zadań kon kursu nie powinno zabraknąć tego roku. Niektóre kwestie dotyczące rozwoju produkcji rolnej na wsi oraz budownictwa podniósł w swoim wystąpieniu rolnik z Bylicy w powiecie sławieńskim, Czesław IJcha-cy. Warunkiem rozwoju budownictwa na wsi są lepiej zorganizowane usługi w tym zakresie. Sam wybudował nową oborę bezściółkową. Nigdzie w Koszalińskiem nie mógł jednak nabyć np. rusztów dębowych, niezbędnych w takiej oborze. Sprowadził je po wielu kłopotach ze Star gardu w województwie szczecińskim. Na kwestiach racjonalnego wykorzystania środków finansowych i materialnych skoncentrował swoją uwagę naczelnik wzorcowej gminy w Gościnie w powiecie kołobrzeskim, Jerzy Kossakowski. Niemałe atuty do ręki daje władzy gminnej w tej dziedzinie możliwość wykorzystania posiadanych od roku uprawnień koordynacyjnych. Podjęte w Gościnie zamierzenia koordynacyjne owocować będą oszczędnością materiałów, jak również funduszy wydatkowanych na inwestycje. Pełne wykorzystanie uprawnień, £t6 re rok temu otrzymały gminy, jest szansą uzyskania dobrych rezultatów w konkursie. Gospodarność, ład, estetyka, kultura — to cele bliskie każ demu człowiekowi — powiedział prezes WK ZSL w £ o-szalinie Stanisław Włodarczyk. Dlatego też z ideami przyświecających konkursowi „Gmina — mistrz gospodarności" należy zapoznać wszyst kich mieszkańców wsi. A w tym względzie tak samo wiele do zrobienia mają człon kowie partii na wsi, jak człon kowie ZSL, ogół mieszkańców gmin, którym na sercu leży rozkwit Ziemi Koszalińskiej. Szczególne zadania przypadają w tej dziedzinie ogniwom FJN na wsi. O inicjatywach podejmowanych w budowie dróg lokalnych, chodników w gminie Brzeźno mówił prezes GK ZSL, Antoni Piechocki. Natomiast godne naśladowania przykłady w rozwijaniu pracy kulturalnej zarówno wśród dorosłych, jak wśród dzieci przytoczył I sekretarz KG PZPR w Grzmiącej, Jerzy Wojtiuk. W gminie Grzmiąca działa już teraz aktywnie Gminny Ośrodek Kultury. Ochotnicza Straż Pożarna jest jedną z najbardziej znanych organizacji społecznych na wsi. Należy do niej prawie 30 tys. mieszkańców wsi, którzy spieszą z pomocą nie tylko w razie pożaru, lecz nieraz dali się poznać, jako inicjatorzy czynótv społecznych, cieszących się popularnością imprez artystycznych i innych. Strażacy w Koszalińskiem — jak powiedział komendant wo jewódzki Straży Pożarnych, płk Józef Bejm — wniosą godny swych ambicji wkład do konkursu. Wysoko Oceniła ambicje mie szkańców koszalińskiej wsi w konkursie „Gmina — mistrz gospodarności" Zofia Tomczyk sekretarz Ogólnopolskiego "Ko mitetu FJN. Wczorajsza narada była pierwszą, jaką na temat uczestnictwa w tym konkursie zorganizowano w naszym kraju. Koszalińskie ma dobre tradycje — stwierdziła Zofia Tomczyk — w roz wijaniu społecznej aktywności wszystkich obywateli, w realizacji zadań nakreślonych przez partię na VI Zjeździe i na I Krajowej Konferencji PZPR. Jest to także zapowiedź pomyślnych rezultatów w konkursie ogłoszonym przez OK FJN. Do doświadczeń współdziałania organizacji partyjnych i kół ZSL w pracy mającej na celu rozwój produkcji rolnej i wzrost dobrobytu wsi w powiecie wałeckim odwołał się sekretarz PK ZSL w Wałczu, Janusz Paluchowski. Na współpracy tej opierają także swoją działalność gminne i wiejskie komitety FJN. Na zakończenie obrad zabrał głos I sekretarz KW PZPR w Koszalinie, Władysław Kozdra (przemówienie publikujemy obok). Wczorajsza narada oraz twórcza dyskusja nad zadania mi koszalińskiej wsi i miasteczek w konkursie „Gmira — mistrz gospodarności" cowio-dła, że stać nas na więcej niż do tej pory. „Wiele zrobiliśmy — powiedział jeden z dyskutantów — ale jeszcze więcej mamy do zrobienia", świadomość tego będzie towa rzyszyć wszystkim mieszkańcom wsi i miasteczek w konkursowej rywalizacji o tytuł „Gminy — mistrza gospodarności". LUDWIK LOOS Głos nr 18 Strona 3 zadania konkursu Wystąpienie tcw. Jerzego Chudzikiewicza, sekretarza KW PZPR, przewodniczącego wojewódzkiego zespołu do spraw konkursu „Gmina - mistrz gospodarności". (omówienie) Zrodził się i utrwala w naszym województwie zwyczaj — stwierdził na wstępie swego przemówienia sekretarz KW PZPR tow. Jerzy Chudzikiewicz — że ilekroć podejmujemy ważne dla dalszego rozwoju naszego regionu decyzje i zamierzenia, zbieramy się wspólnie, by problem przedyskutować i wybrać najwłaściwsze sposoby realizacji przyjętego programu działania. W stosowaniu tego rodzaju metod partyjnego i społecznego działania posiadamy już dobre doświadczenia. Podejmowaliśmy wiele inicjatyw, przedstawialiśmy je naszemu politycznemu, związkowemu i spółdzielczemu aktywowi, a za jego pośrednictwem całemu koszalińskiemu społeczeństwu. W wyniku mamy niezaprzeczalne osiągnięcia, które budzą uzasadniony optymizm i jednocześnie wskazują na słuszność postępowania obraną drogą — angażowania najszerszych rzesz jiaszego społeczeństwa do pracy nad dalszym, szybszym rozwojem koszalińskiego regionu. Dzisiejsze spotkanie poświęcamy przede wszystkim koszalińskiej wsi, sprawom nie tylko produkcji rolnej, lecz również rozwoju życia kulturalnego i społecznego, polepszania warunków socjalno-bytowych ludzi, dalszej poprawy estetyki naszych wsi i pegeerów, osiedli i miasteczek. Wiele w tej dziedzinie już zrobiliśmy, wiele mamy jednak jeszcze do zrobienia. W MINIONYM, 1973 ro ku — przypomniał sekretarz KW PZPR — jako główne zadanie w koszalińskim rolnictwie zakładaliśmy dalszą intensyfikację produkcji roślinnej i zwierzęcej, postanowiliśmy przełamać wieloletni zastój w produkcji warzyw i owoców, o-pracowując w tej dziedzinie śmiały program, podjęliśmy starania w celu podniesienia estetyki wyglądu chłopskich zagród, wsi, pegeerów przez rozwinięcie budownictwa, remontów, poprawę stanu dróg Itd. Możemy tteiś z całą satysfakcją powiedzieć, że w roku 1973 — w porównaniu z rokiem 1972 koszalińscy rolnicy zwiększyli plony zbóż o prawie 3 q z ha, dzięki czemu pod względem wysokości średnich plonów z ha województwo zajęło w kraju dobrą pozycję. Uzyskane plony ziemniaków nadal należą do najwyższych w kraju, w większości powiatów zadowalająca jest dynami ka wzrostu pogłowia trzody chlewnej i bydła. Znacznie poprawiliśmy gospodarkę na u-żytkach zielonych, uzyskując przeciętnie po 60 q siana z ha. W poziomie produkcji nadal jednak istnieją znaczne dysproporcje. W każdym powiecie, w każdej gminie ma my rolników indywidualnych 1 gospodarstwa państwowe, o-siągające bardzo wysokie uro dzaje, jest jednak i grupa gos podarstw, które w podobnych warunkach uzyskują stosunko wo niską produkcję. Przytacza jąc nazwy najlepszych gospodarstw państwowych i nazwis ka najlepszych rolników, tow Jerzy Chudzikiewicz podkreślił, że należy jak najszerzej upowszechniać ich dobre doś wiadczenia I metody pracy. Podjęliśmy ambitne zadanie osiągnięcia w bieżącym roku na XXX-lecie PRL — w naszym województwie średnio 30 q zbóż z ha. Podstawowym warunkiem wykonania tego za dania jest zwiększenie plonów w gospodarstwach słabszych. W nich tkwi główna rezerwa, która domaga się uruchomienia. W bieżącym roku musimy 'dokonać starań, w celu szybszego rozwoju hodowli bydła i poprawy jego produktywnoś ei. Zamierzamy skupić 324 min litrów mleka, o 14 proc. więcej, niż skupiliśmy w roku ubiegłym. Jest to zadanie trud ne, ale realne. O dalszej inten syfikacji naszej hodowli prze de wszystkim zadecyduje zwiększenie produkcji pasz. WUB. ROKU z inicjatywy I sekretarza KW, tow. Władysława Kozdry pod jęliśmy w województwie szeroko zakrojoną kampanię porządkowania i podnoszenia es Głos nr 18 Strona 4 tetyki naszych wsi i pegeerów, Inicjatywa ta spotkała się z pełnym zrozumieniem, poparciem i zaangażowaniem aktywu i całego społeczeństwa, a wiele zamierzeń zostało wcie lonych w życie. Jednym z przykładów jest rozwój budownictwa, modernizacji i remontów zagród wiejskich. W 1973 roku koszalińscy rolnicy wydatkowali na ten cel 136 min zł, o prawie 20 proc. wię cej, niż w roku 1972 O około 30 proc. zwiększyła się liczba nowo zbudowanych na wsi bu dynków mieszkalnych i inwentarskich. Przejazd drogami naszego województwa przekonuje, że wiele wsi zmieniło swoje obli cze. Uporządkowane zostały wiejskie i pegeerowskie obejś cia, wyremontowane i odnowione domy, w przydomowych ogrodach rosną kwiaty. Trzeba podkreślić rodzący się w wielu wsiach nawyk codziennego zamiatania ulic i obejść gospodarskich. W coraz większym stopniu dbają o porządek załogi naszych gospodarstw państwowych. Mamy jednak" jeszcze wsie i gospodarstwa, w których nie ujawniła się inicjatywa miesz kańców, w których zagrody i obejścia strasza niedbalstwem i brzydotą. Tym bardziej mu simy podjąć starania, by nie było już tego rodzaju smutnych przykładów. Z kolei tow. Jerzy Chudzikiewicz omówił podstawowe założenia i osiągnięte już rezultaty w realizacji programu rozwoju produkcji ogrodniczej w województwie opracowa nego przy osobistej inspiracji I sekretarza KW PZPR, tow. Władysława Kozdry. Dobrze wystartowaliśmy do wykonania nakreślonych w tym programie zadań. W jesie ni w roku ubiegłym zasadzono dwa razy więcej drzewek i krzewów owocowych niż w ro ku 1972. Powstają pierwsze, zblokowane sady. Rozpoczynamy budowę kombinatu produkcji warzyw pod szkłem. Naszemu działaniu w rozwijaniu województwa naszych wsi i państwowych gospodarstw rolnych — podkreślił sekretarz KW — wychodzi naprzeciw ogłoszony przez Ogólnopolski Komitet Frontu Jedności Narodu w po rozumieniu z zainteresowanymi resortami, instytucjami I organizacjami społecznymi kon kurs dla gmin pod hasłem „Gmina — mistrz gospodarności". Celem konkursu jest pobudzenie aktywności społecznej mieszkańców gmin, służącej systematycznemu zwiększeniu produkcji rolnej, rozwojowi kultury i postępu, poprawie warunków bytu na wsi oraz integracji społeczeństwa dla realizacji programu rozwoju społeczno-gospodarczego kraju. Dlatego Wojewódzki Komitet Frontu Jedności Narodu zwra ca się z apelem, by udział w konkursie w naszym wojewódz twie, wzięła każda gmina. Decyzję o przystąpieniu do konkursu — zgodnie z jego reguła minem — podejmą na wspólnych posiedzeniach gminne rady narodowe i gminne komitety Frontu Jedności Narodu. Konkursem objęte zostają 4 zasadnicze dziedziny życia gospodarczego gminy, a miano wicie: wzrost produkcji rolniczej, rozwój czynów i prac społeczno-gospodarczych oraz działalności kulturalno-oświa towej, racjonalne wykorzystanie posiadanych środków finansowych i materiałowych oraz rozwój usług, handlu i ga stronomii. Ten szeroki zakres zadań wskazuje, że efekty osiągnięte w konkursie zależeć będą od czynnego zaangażowania się wszystkich przedsiębiorstw, instytucji i organizacji działających na terenie gmin, przede wszystkim jednak ich miesz kańców. Konkurs szczególne znaczenie przywiązuje do zwiększenia produkcji rolniczej. Liczyć się będzie wzrost plonów, inten syfikacja produkcji pasz, gospo darka na użytkach zielonych, przede wszystkim jednak wzrost produkcji zwierzęcej, wzrost pogłowia trzody chlewnej, bydła, owiec, zwiększenie skupu żywca, mleka, zbóż, ziemniaków. Sukcesy w tej dziedzinie w głównej mierze zależą od samych rolników i za łóg gospodarstw państwowych, Wysiłek rolników skutecznie jednak wspierać muszą gminna służba rolna, odpowiedzialna za fachowe doradztwo i organizowanie produkcji, wiejska spółdzielczość zaopatrzenia i zbytu, odpowiedzialna za terminową dostawę środków produkcji i płodów rolnych^ spółdzielczość ogrodnicza, mleczarska oraz kółka roi nicze . Brane będą pod uwagę osiąg nięcia w organizowaniu różnego rodzaju zespołowych form produkcji w gospo darstwach chłopskich a także w kooperacji produkcyjnej rolników indywidualnych z państwowymi gospodarstwami rolnymi. Postanowiliśmy w wojewódz twie, w bieżącym roku, w trzy dziestym roku istnienia Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej — uzyskać średnio po 30 q zbóż z 1 ha. Wykonanie tego zadania w każdej gminie, u-czestniczącej w konkursie win no być stawiane na pierwszym miejscu. W ocenie gmin jak najwięk szą uwagę zwróci się na spra wy porządkowania obejść, na stan estetyki wiejskich zagród, poszczególnych wsi, pań stwowych gospodarstw rolnych. W tej dziedzinie w każ dej gminie jest jeszcze wiele do zrobienia. Będziemy wysoko cenić czyny społeczne i pra ce społeczno-gospodarcze, podejmowane nad budową i po rząd kowaniem obiektów dla wspólnego użytku, a także przy budowie i remontach dróg i mostów. Konkurs obejmie oceną tak że urzędy gminne, ich inicjatywę i gospodarność, szczegół nie w realizacji planów inwes tycji, remontów i konserwacji, m. in. w konserwacji urządzeń melioracyjnych. Utrzymywanie tych urządzeń w wy sokiej sprawności ma przecież decydujące znaczenie dla uzys kiwania wysokich zbiorów pasz z użytków zielonych. Dla rozwoju budownictwa i remontów na wsi ważne znaczenie ma pełne wykorzystanie surowców pochodzenia miejscowego przy produkcji materiałów budowlanych. W tej dziedzinie w każdej gminie istnieją duże możliwości. Kładziemy duży nacisk na roz wój usług budowlanych i »ran sportowyc' dla rolnictwa, na budowę nowych budynków i modernizację już istniejących. Ogromne perspektywy dzia łania — dzięki ogłoszonemu konkursowi — otwierają się przed spółdzielczością wiejską i kółkami rolniczymi. W kon kursowej * ocenie poszczególnych gmin ich inicjatywy zna czyć będą wiele. Konkurs ujmuje oceną dzia łalność w dziedzinie kultury i oświaty, opieki nad dziećmi i młodzieżą. Brana będzie pod uwagę realizacja świadczeń na rzecz Narodowego Funduszu Ochrony Zdrowia. Dużą wagę, w ocenie wyni ków konkursu, zwracamy na rozwój sieci oraz poziom wy posażenia bacówek handlowych i gastronomicznych na wsi, co także wynika z potrzeb rozwijającego się na naszym terenie ruchu turystycznego. Omówiłem tylko najbardziej istotne zagadnienia, które ob jęte zostaną szczegółową punk tac ją w ocenie wyników uzys kanych przez gminy, uczestni czące w konkursie — stwierdził sekretarz KW, tow. Jerzy Chudzikiewicz. — Szczegóły określa regulamin konkursu. Istotne jest, by w oparciu o regulamin, w każdej gminie ustalić cele i związane z tym zadania. Aktywowi gminnemu przyjdą w tym z pomocą pod stawowe organizacje partyjne. Dla gmin, które w konkursie uzyskają najlepsze wyniki ustalono nagrody. Pierwsza nagroda, prezesa Rady Ministrów i przewodniczącego Ogól nopolskiego Komitetu FJN wy niesie 5 min zł. Zwycięska gmina otrzyma również propo rzec. Przyznane będą w skali kraju także 2 nagrody po 4 min zł, 3 nagrody po 3 min zł i 4 po 2 min zł. Prócz nagród ogólnokrajowych, za najlepsze osiągnięcia w skali każdego województwa zostanie przyznanych 3—5 na gród na łączą sumę 4 min zł oraz 5 nagród po 0,5 min zł. Wojewoda koszaliński, tow. Stanisław Mach przyznał do datkowo 3 min zł do podziału dla gmin, które uzyskają naj lepsze rezultaty w produkcji warzyw i owoców oraz w porządkowaniu zagród wiejskich. PARTIA i stronnictwa po lityczne, rząd, Front Jed ności Narodu przykłada ją do ogłoszonego konkursu du żą wagę. Chcemy przyspieszyć rozwój kraju, zwiększyć produk cję. rolną, poprawić poziom ży cia ludności wsi. Osiągnąć to możemy poprzez zbiorowy, społeczny wysiłek. Gminne ra dy narodowe i naczelnicy gmin przejąć muszą inicjatywę i rolę organizatorów konkursu oraz zespołowego działania tych wszystkich, których praca złoży się na uzyskane efekty. Pragniemy, by w naszym województwie, wzięła w konkursie udział każda gmina, by w tworzeniu wspólnego dorobku uczestniczyli -wszyscy jej mieszkańcy. Wierzymy, W szczególnie czynnie i ofiarnie do organizacji konkursu i związanych z nim zadań przystąpi młodzież i organizacje młodzieżowe oraz nauczyciele z całą młodzieżą szkolną. Kończąc, pragnę w imieniu komisji konkursowej złożyć Wam gorące życzenia pomyśl nych rezultatów w dalszym społeczno-gospodarczym rozwoju gmin oraz uzyskania wy sokich lokat i nagród w kon kursie. Liczymy, że udział w konkursie stanie się sprawą honoru społeczeństwa każdej gminy w naszym województwie, że w konkursie uczestni czyć bedzie każda gmina bez względu na jej obecny stan organizacyjny i gospodarczy. Wszystkie gminy mają w kon kursie równe szanse zwycięstwa i wszystkie z tej szansy na pewno skorzystają. Dodatkowe zakupy , sprzętu rolniczego WARSZAWA (PAP) Wzrastające zapotrzebowanie rolnictwa na maszyny i urządzenia, w pewnej części pokrywane jest importem, przede wszystkim z krajów RWPG w ramach podziału i specjalizacji produkcji. Również w tym roku zakupimy sporo sprzętu, zwłaszcza u głównych dostawców — ZSRR i NRD. W ostatnich dniach Centrala Handlowa Sprzętu Rolniczego „AGROMA" zawarła z radzieckim przemysłem maszyn rolniczych dodatkowy kontrakt na dostawy w tym roku poszukiwanych oraz specjalistycznych maszyn, których nie produkują nasze fabryki. Zakupiono m. in. 350 silosokombajnów do zbioru kukurydzy oraz 1500 dużych przyczep samowyładowczych, przeznaczonych przede wszystkim do trans portu zielonek zbieranych kombajnami. Dla gospodarstw uspołecznionych rozwijających uprawę lnu. sprpwadzi się 100 specjalistycznych kombajnów do zbioru tej rośliny. W związ ku z programem wzrostu hodowli owiec w naszych gospodarstwach zakupiono też 1000 maszynek do strzyżenia ' tych zwierząt. Tegoroczne dostawy uzupeł ni 1000 pługów 3-skibo-wych oraz 500 ciężkich, 4-skibowych do ciągników gąsienicowych, przeznaczo nych do orek na zwięzłych glebach. Dodatkowy kontrakt na br. podpisano również z przemysłem jugosłowiańskim, który dostarczy naszemu rolnictwu 300 pras zbierających o wysokim' stopniu zgniatania i dużej wydajności — każda do 20 ton słomy na godz, Maszyny te szczególnie nadają się do współpracy z największymi kombajnami zbożowymi bizon-super. Z Jugosławii otrzymamy też pierw szą serię wielkich suszarni do ziarna, przeznaczoną dla dużych kombinatów PGR. Są to urządzenia o przepustowości ponad 200 ton ziarna na dobę. Mn łamach „Trybuny Ludu „Trybuna Ludu** w arty kule wstępnym pt. „Decyduje społeczna wydajność pracy" przedstawia problem wydajności pracy na tle nie tylko dotychczasowych osiągnięć gospodarczych ale przede wszystkim w związku z zadaniami, które nas czekają w najbliższej przyszłości. O skali tegorocznych zadań — stwierdza dziennik — niech świadczy fakt, że udzńił wzrostu wydajności w dynamice produkcji powinien osiągnąć W przemyś le 72,2 proc., a w budownic twie 67,9 proc. Maja to być więc przyrosty większe od tych, jakie uzyskaliśmy łącznie w ciągu trzech poprzednich lat. Te wielkości nadają określoną rarfię wszystkim działaniom, które trzeba podejmować w różnych ogniwach gospodar ki, na wszystkich szczeblach planowania, zarządzania, a zudaszcza w produkcji. Można to osiągnąć — pisze „Trybuną Ludu" poprzez maksymalne wykorzy stanie rezerw. Przy czym rozwiązując coraz konsekwentniej problemy zagospo darowania rezerw prośtych trzeba równocześnie sięgać «6 Decyduje społeczna wydajność pracy do rezerw bardziej złożonych, pełniej dyskontować to, co wnosi do produkcji nowa technika i organizacja pracy. Szybkie unowocześnianie bazy technicznej naszego przemysłu i organizacji pro dukcji — stwierdza na zakończenie dziennik — to warunki niezbędne wzrostu wydajności. Najbardziej trwałą jego dźwignię trzeba widzieć w kwalifikacjach, doświadczeniu, inic jatywach, sposobie myślenia i działaniu ludzi. Syste matyczna partyjna ocena pracy wszystkich zatrudnio nych w przedsiębiorstwie oraz tworzenie warunków do podnoszenia wiedzy zawodowej, i ekonomicznej za logi — muszą więc stanowić ważny kierunek działania zakładowych organi zacji partyjnych. (PAP) Nowa polityka alkoholowa SZTOKHOLM (PAP) Dziennik „Expressen" przynosi szereg szczegółów dotyczących nowej ustawy alkoholowej, której projekt opracowała specjalna komisja. Projekt ustawy bę dzie rozpatrywany przez Riksdag (parlament) w kwietniu br. Komisja proponuje m. in.: . — podwyżkę cen napojów alkoholowych — w za leżności od gatunku — o 5—15 proc. — całkowity zakaz wwożenia do Szwecji napojów alkoholowych, czyli że znie sione będzie dotychczaso- w Szwecji we zezwolenie na wwóz jednej butelki wódki (3/4 litra) przez dorosłą osobę. — zawartość alkoholu w popularnym piwie „Mel-lanoelet" zostaje obniżona z dotychczasowych 3,8 proc do 3 proc. — wprowadzony zostanie całkowity zakaz reklamowania napojów wyskokowych, — podawanie napojów alkoholowych w wagonach restauracyjnych- zostanie wzbronione. Fachowa pomoc dla studenckich radiowęzłów WARSZAWA (PAP) Wczoraj podpisane zostało w Warszawie porozumie nie między Komitetem do Spraw Radia i Telewizji „Polskie Radio i Telewizja" a Zarządem Głównym Socjalistycznego Związku Stu dentów Polskich. Dotyczy ono współpracy w zakresie rozbudowy i unowocześniania studenckich radiowęzłów, udzielania fachowej pomocy w szkoleniu zespołów dziennikarskich i technicznych pracujących w studenckich studiach radiowych, przewiduje organizowanie prak tyk wakacyjnych oraz prze. kazywanie studenckim studiom sprzętu technicznego z PR i tv. Nawiązanie stałej współpracy SZSP z rozgłośniami PR i tv będzie miało istot ny wpływ ma pracę przeszło 120 studenckich radiowęzłów, zlokalizowanych głównie w domach akademickich. Frogramów o-pracowywan^ch prx*z ok. 3,5 tys. studenckich dziennikarzy słucha systematycz nie kilkadziesiąt procent studentów. Pomoc zawodowych dziennikarzy i techni ków umożliwi przygotowywanie bardziej różnorodnych i ciekawszych programów. O butach dla szewca CEEYU O BLISKOŚCI MORZA Mamy w Koszalińskiem spory odcinek morskiego brzegu i ponad 1 000 jezior, Jeszcze kilka lat temu rzadko widzieliśmy na naszych wodach kilka żagli naraz, Czasem jakaś jednostka wypłynęła na wody i to już było wielkie święto. Były stare „de-zety" przerabiane na redowe jachty, były jakieś próchniejące łajby, na których grupy ludzi „owład niętych morzem" próbowały uprawiać sport żeglar ski. Z tych, którzy w tamtych latach z brzegu pa- J «• • i • • i ii ; *~zy mamy w rvoszaunsfviern trzyli zazdrośnie na pływające jednostki, wielu te- ośrodek' żeglarski (morski), raz już samodzielnie staje za sterami, wielu po- Z(jolny służyć całemu regiono ności społecznej- Większość re montów żeglarze wykonują sa mi, pracują również przy modernizacji obiektów, budowie pomostów, łataniu starzejącego się sprzętu. Dla wielu przy szłych żeglarzy początkiem wychowania morskiego jest właśnie skrobanie kadłuba ło azi, czy też porządkowanie terenu bazy. Słusznie! Czy mamy w Koszalińskiem przygody i nabyło żeglar- wi? z Jeszcze nie mamy, ale... bardziej optymi czuło smak żeglarskiej „ skiego doświadczenia. Z godnym podziwu uporem dotąd( wieścl rozwija swój klub Międzyszkolny Ośrodek Spoito zwróciliśmy się do wicepreze- wy w Szczecinku, coraz częściej żagle pojawiają sa Okręgowego Związku Że-się na jeziorach Czaplinka, Złocieńca, Wałcza, na Chrzanowska Wytwórnia Konstrukcji Stalowych „Konstal opracowała m winn-iii /nit inz w O ci zna on sio mi nowoczesnymi rozwiązaniami k Jamnie. SPORT żeglarski "nigdy nie będzie masowy, bo trzeba nieraz milionowych nakładów na bu dowę i utrzymanie jed nostek pływających. 'Aktualnie na terenie naszego woj e wó dzt wa za r e j es tro w a no ponad 3 tys. żeglarzy, działających w 17 klubach. Największym ośrodkiem żeglarstwa morskiego jest Kołobrzeg W mniejszym lub większym stopniu z możliwości żeglarskich korzysta tu około 350 członków, zrzeszonych w Harcerskim Klubie Morskim i Jachtklubie LOK „Joseph Con rac]". Posiadanie legitymacji klubowej to jednak jeszcze ani moźMwość żeglowania, ani też wychowanie morskie. Jedno z drugim ma zresztą tylko pewien związek. Wychowania morskiego próbują kołobrzescy harcerze, którzy dla potrzeb całej Chorągwi szkolą aktyw lądowych" drużyn morskich Mieści się w tym spora porcja teoretycznej wiedzy o morzu, poparta odwiedzinami w przed siębiorstwach morskich, spotkaniami z pracownikami morza. zetknięciem się z morzem bliżej, niż to się czyni w czasie zwyczajnych, nadmorskich wa kacji. Chwała harcerzom za te pró by, bo tak można nazwać owe poczynania. Ale już konia z rzędem temu, kto wskaże choć by kilka szkół podstawowych gdzie sprawy morza są treścią działania przez cały rok. Tymczasem niedawno w katowickiej ,,Trybunie Robotniczej" czytałam o dziesiątkach szkół podstawowych na Śląsku które wychowanie morskie ma ją v/ programie szkolnym, reali zowanym w ciągu całego roku; 0 owych pracowniach szkutniczych, modelarniach sekcjach wiedzy o morzu, kontaktach morskich... Bywa! Wszak nie-darmo mówią o przysłowiowym szewcu chodzącym boso... Wracajmy jednak do... wody, słonej wody. Co roku oba kołobrzeskie kluby morskie o-bejmują swym szkoleniem oko ło 150 adeptów sztuki żeglarskiej. Około setki kończy szko lenie ze skutkiem, ale wcale to nie znaczy, że kilkaset już przeszkolonych żeglarzy znajduje możliwości uprawiania sportów żeglarskich. Owszem, organizuje się przybrzeżne rei sy morskie, a także rejsy dłuż śze. dające możliwość poznania innych akwenów. W ,u-br&ełym' sezon^e nawigacyjnym 6 takich rejsów zorganizowali żeglarze z Ustki i 26 żeglarze z Kołobrzegu. Brało w nich u-dzfał ?40 żeglarzy z całego wo-j~-_yództw~. Mało? Dużo? Jeśli brać pod uwagę ilość taboru pływającego — dużo. Jeśli pomyśleć o potrzebach — niezmiernie ma ło. Kołobrzeskie jednostki mor skie mają prawie 90 prccent tzw. gotowości morskiej. Jeśli odliczyć dni sztormów, przeglą dów, postojów międzyrejso-wych — są wykorzystywane właściwie bez przerwy. A w końcu to tylko pełnomorski „Dar Koszalina", szkoleniowo--regątowy ..Erydan", mniejsze „Płowce", „Grunwald", „Orkan 1 cztery jachty przybrzeżne, właściwie służą do uprawiania żeglarstwa portowo-redo-wego. W 1975 roku dojdzie do tej grupy nowy jacht szkolenio-wo-turystyczny, budowany w Gdańskiej Stoczni Jachtowej. Jeśli nie liczyć kilkunastu o-meg, cadetów i szalup, stan posiadania dwu morskich klubów na naszym wybrzeżu, w największym ośrodku sportów morskich, jest właściwie tak nikły, że aż dziw bierze, że przecież w końcu 240 młodych żeglarzy jakoś się tam w kojkach upycha. Nie mamy na naszym wybrzeżu ani jednego ośrodka żeglarskiego zdolnego do przyjmowania obcych jednostek, czegoś w rodzaju portu schronienia dla jachtów krajo wych i zagranicznych. Jest natomiast na naszym wybrzeżu spora już grupa ludzi, którzy swój zapał i w i e-d z ę mogą przekazywać „narybkowi". W samym tylko Ko łobrzegu jest już ośmiu kapitanów jachtowych żeglugi bał tyckiej, jeden kapitan jachtowy żeglugi wielkiej, 15 sterni ków z uprawnieniami morskimi około 100 sterników jach towych. Ta kadra kapitańsko--instruktorska daje gwarancję kierowania wychowaniem morskim — tym szeroko poję tym — i szkolenia żeglarzy morskich. Na uprawianie żeglarstwa potrzebne są pieniądze, ale nie można zapominać o wiel-#skim. kiej i wszechstronnej działał- * glarskiego w Koszalinie, Bronisława Szmidta. — Od ubiegłego roku kołobrzeski POSTiW jest inwesto rem budowy dużego portu jachtowego, największego chy ba na całym naszym wybrze żu. Potrzeba budowy takiego portu wynika już nie tylko z naszych wojewódzkich potrzeb, ale również z konieczności stworzenia portu jachto wego właśnie na środkowym wybrzeżu — mówi Bronisław Szmidt. — W korcu 197-3 reku zaczęliśmy realizować inwestycję wartości 47 milionów złotych. Będzie to ośrodek wielofunkcyjny. A więc basen dla dużych jachtów morskich, basen dla jachtów przybrzeżnych, zaplecze lądowe z hotelem na 50 miejsc, warsztatami szkutniczymi, wyciągami i konserwatorniami jachtowymi a także część szkoleni owo--gospodarcza. Ten duży ośrodek morski zlokalizowano na cyplu Wyspy Solnej w Kołobrzegu. Każdorazowo ftędzie tu miejsce dla 50 pełnomorskich jachtów. Prace, dobrz® prowadzone przez gdańską „Hydrobudowę.^"; są już zaawansowane i pierwszy basen wraz z terenami lądowymi będzie gotowy w końcu bieżą cego roku. Basen łodziowy bę dzie oddany w przyszłym roku a całość w roku 1976. Skończy się wiec prowizorka. Będzie można myśleć o wyjściu na szersze wody i o większym niż dotąd udziale młodzieży w uprawianiu żeglarstwa i wychowaniu mor- nowy model tramwaju typu „105 N'\ Odznacza się on nowoczesnymi rozwiązaniami konsttukcyjiiy-mi. Motorniczemu ułatwia prowadzenie wozu automatyczne sterowanie w czasie rozru Tramwaj w tym wydaniu wyposażony jest w potrójny układ hamowania. Drzwi - • - -j-------f- korzystając z przycisku chu otwierać m.oże nie tylko motorniczy, ale również pasażerowie, umieszczonego przy wejściu. Tramwaj „105 N" różni się od swoich poprzedników wyglądem zewnętrznym,, posiada znacznie większe okna, których szyby częściowo pochłaniają promienie podczerwone. W nowym wozie znajduje się 125 miejsc, w tym 20 siedzących. Jeszcze w tym roku kilkadziesiąt tramwajów „105 N* będzie kursować po ulicach Warszawy, Katowic i Poznania. Na zdjęciu: nowy tramwaj „105 N" (z prawej) różni się wyglądem orl swoich poprzed ników. CAF ~ Jakubowski Hewoczesne technologie na nowoczesnych budowach MIRA ŻÓŁTAK Wielkie inwestycje hutnicze, przemysłu lekkiego, budownictwa i innych resortów powstające w woj. katowickim wywołały w ostatnich latach dynamiczny rozwój zaplecza naukowo-badawczego i technicznego budownictwa. W Śląskim Zjednoczeniu Budownictwa Przemysłowego podejmuje się kompleksowe opracowania nowych.technik i technologii. Dotyczą one przede wszystkim mechanizacji pracochłonnych robót pomocniczych, m. in. betoniarsko-montażowych i transportowych oraz prac dekarskich. Na ukończeniu jest udoskonalony system deskowania fundamentów i zbrojenia typu „Śląsk". Zamiast pracochłonnego i materiałuchłonnego łączenia desek, do wykonywania oszalowania zastosowano laminowane płyty ze sklejki o dużych wymiarach okute kształtkami aluminiowymi. Są one łączone w większe elementy, które z kolei scalane są na budowie z elementami nośnymi stalowymi, przy użyciu jarzm. Metodą tą wykonuje się obiekty huty „Zawiercie", System len daje kilkakrotne przyspieszenie pracy, oszczędność czasu i deficytowego drewna. Sprzężony on jest z urządzeniami do podawania betonu na różne wysokości i odległości. Podjęto też ostatnio prace nad zautomatyzowa niem robót zbrojarskich, których zakończenie przewiduje się za 1,5 roku. Daleko zaawansowane są prace wdrożeniowe na bazie tworzyw typu epfdian, poliester i innych substancji żywicznych zamiast cementu. Materiały te odznaczają si$ olbrzymią wytrzymałością na ściąganie i ściskanie, są znacznie lżejsze od tradycyjnych materiałów i odporne na ujemne . działanie środowiska. Ze względu na te cechy mają one szerokie zastosowanie jako niezawodny materiał'do wzmacniania konstrukcji żelbetowych i betonowych. Według opinii specjalistów — doskonale nadają się one do szybkiego, niezawodnego i niekosztownego usuwania pęknięć zbiorników wodnych, elementów strunobetonowych i innych podobnych konstrukcji, Dzie ki dobrym właściwościom wiążącym wstrzykuje sie materiał w zarysowane budowle. Sprawdzone zostały m. in. przy budów1 huty „Cedler" i sosnowieckiej „Wan ry". (PAP) lak to powiedzieć? E ! RRARE HUMANUM EST" mawiali Rzymianie — błądzenie jest rzeczą ludzką. A że szef — też czło-I wiek, zdarzają się i jemu omyłki, Jak w takiej sytuacji ma się zachować podwładny? Stare przysłowie powiada: „Mowa jest srebrem, a milczenie złotem". Lecz przecież omyłka szefa może być kosztowna. Jak więc milczeć i potakiwać? Obywatelskie sumienie podpowiada wówczas wyraźnie: kry tykuj, mów prawdę w oczy! Ba, ale jak? Niekiedy najlepiej jest początko-, wo nic nie mówić i tylko obserwować skutki decyzji — radzi Auren Uris jeden z zachodnich speców od psychologii pracy. — z chwilą, gdy zauważymy szkodliwe objawy, które przewidywaliśmy, możemy wówczas pójść do szefa, przedstawić mu przyczyny trudności i zarazem zaproponować środki zaradcze. Takie wystąpienie zostaje zwykle potrakto wane jako pomoc, a nie jako negacja. Jeśli stosunki z szefem mamy dobre — możemy mu prywatnie przed stawić swoje wątpliwości co do jego decyzji, wyraźnie przy tym za^-strzegając, że o takiej rozmowie nie dowie się żadna osoba trzecia, gdyż to mogłoby być niemiłe szefowi. W żadnym przypadku nie należy starać się odgrywać roli mądrzejszego dla aplauzu galerii... By w przedstawianiu wątpliwości unikać ogólników, warto swe uwagi podbudować cyframi. Starać się tak że o podkreślenie pozytywnych stron decyzji szefa. w żadnym zaś przypadku nie wTołać z triumfem, widząc wymierne szkody spowodowane błędną decyzją: „A nie mówiłem?!" Chociaż zalecenia te przesiąknięte są klimatem stosunków panujących w przedsiębiorstwach kapitalistycznych i czuć w nich wyraźnie ową za leżność pracownika od prywatnego właściciela i jego dysponentów, jednak pewne psychologiczne aspekty „prakseologii krytyki" nie tracą sensu również i w naszych warunkach. „Mówienie prawdy w oczy" nie pówinno przecież i u nas oznaczać „napadania" na szefa, ani naruszania jego prestiżu w oczach załogi. I nasi szefowie mają przecież takie cechy psychiczne, jak np. miłość własną, jak określony obraz samego siebie, którego nie należy obcesowo towanie takich właściwości jak skromność, samokrytycyzm i liczenie się z opinią podwładnych — bywają one nieraz przytłumione przez wybujałą miłość własną, przesadne poczucie ważności. Kiedy więc widzimy potrzebę powiedzenia: „szefie, nie ma pan racji" — warto dla dobra sprawy robić to taktownie, aby nie zrazić zwierzchnika i dać mu szansę „wyjść z twarzą" z sytuacji konfliktowej. Zacietrzewienie, złośliwość, jednostronne widzenie samych minusów szefa — to zła i nieskuteczna metoda krytyki. nie ma pan racji... i bez pardonu podważać i lekceważyć. Każdy człowiek, a szczególnie piastujący funkcje kierownicze, kon struuje sotyie własny wizerunek, który — jak zauważa profesor psychologii Stanisław Gerstmann —ma często charakter, fasadow y. Nic musi być ten wizerunek zupełnie nieprawdziwy i zmyślony. Podstawę, do niego stanowi niekiedy umiejętne wyeksponowanie niektórych rzeczywistych właściwości postępowania, ale mniej charakterystycznych dla danej osoby. Jest to więc nie tyle aktorstwo, udawanie, co potęgowanie cech występujących w małym natężeniu, jak na przykład przedstawianie miernych zdolności jako poważnego talentu..." Chociaż więc nasz cały system* wy' chowywania kadr stawia na kształ- Tu jednak może powstać barćzf. poważne ale. Przede wszystkim przy takim sposobie krytykowania grozić może utopienie samej istoty błędu w duserach i słodkich słówkach. Co gorsze — sama krytyka stać się może fasadą obiektywnej oceny, zza której ukaże się uęrzecz-niony oportunizm krytykującego Obserwujemy takie zjawiska dość często. Niedawno jeden z młodych naukowców mówił mi o podobnych zjawiskach nawet w środowisku uni wersyteckim. Ugrzecznione recenzje prac doktor skich czy habilitacyjnych sprowadzają się" niekiedy do marginalnych uwag dotyczących np. stylu pracy czy zestawu bibliografii, bez rzetelnej analizy koncepcji i nowatorstwa w sposobie myślenia młodego adepta nauki, Nie brak takich prze- jawów pozornej krytyki w życiu niektórych fabryk czy urzędów. A zatem takt i kultura krytyki wobec szefa nie mogą oznaczać omijania istoty sprawy, nie mogą być „rozgrzeszeniem" za błędy, lecz środkiem do ich przezwyciężenia. Innym ALE jest zalecana przez zachodniego eksperta „intymność krytyki" wobec przełożonego, W naszych warunkach ustrojowych krytyka ma znaczenie poważniejsze, aniżeli nieśmiała uwaga podwładnego. Jest wyrazem kontroli społecznej • i przejawem współgospodarze-nia zakładem przez każdego pracownika. Dlatego ma ona często charakter publiczny. Przejawia się na naradach zakładowych, na zebraniach związkowych, a szczegół nie partyjnych. Partia traktuje krytykę nie tylko jako prawo obywatela, ale jako jego obowiązek kiedy przełożeni lub koledzy popełniają błędy. Statut partii i Uchwała VI Zjazdu PZPR traktują jako ogra r.iczenie demokracji socjalistycznej nie tylko tłumienie krytyki, lecz również jej lekceważenie. Jakie wynikają stąd wnioski? — Nie osłabiając postulatu życzliwości, taktu i szacunku dla przełożonych, które powinny towarzyszyć ocenie ich pracy -przez podwładnych, należy dostrzegać również konieczność stosowania w niektórych wypadkach krytyki ostrej i ostrzegawczej. Wówczas, gdy życzliwe rady zawodzą, kiedy szef uparcie brnie w dalsze błędy nie licząc się z opinia załogi, kiedy nadużywa swych uprawnień i łamie socjalistyczne zasady współżycia. Aby jednak do takich ostateczności nie dochodziło, trzeba stwarzać warunki, aby każda udokumentowana i spokojna uwaga: „Szefie, pan się myli" traktowana była ze zrozumieniem, a nie jako „kamień obrazy". (InteYpress) JAN SAFLETWICZ: Przeważająca większość pracowników Zakładu Technologii Próżniowej „UNITBA — TJNIMA" io Koszalinie, to ludzie młodzi. Krystyna Manowiecka i Ryszard Bernat uzyskali zawód frezera w Zasadniczej Szkole Zawo-dowej w Koszalinie, Dzisiaj pracują razem na tym samym wydziale. Fot. Jerzy Patan 90-lecie chóru "W roku 1884 w Złotowie utworzono chór, który przy jął nazwę „Cecylia". Celem założycieli było przedstawienie społeczeństwu do robku polskiej kultury muzycznej, a przez to — obro na młodych Polaków przed ■wynarodowieniem. Wówczas chór najczęściej występował we wsiach złotow skich: Zakrzewie, Głom-sku, Świętej, Stawnicy, Wiśniewce i Radawnicy. Najtrudniej było w okre- Klub weteranów Przy Zarządzie Powiatowym Folskicgo Komitetu Pomocy Społecznej w Szczecinku aktywnie działa „Klub weteranów walki i pracy". Placówka powstała w maju 1971 roku, a założyła ją garstka zapaleńców członków ZP.oWiD, emerytowanych nauczycieli, członków Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów. Klub posiada dwa pomieszcze nia: świetlicą z telewizorem magnetofonem, kącikiem prasy i podręczną biblioteczka oraz pokój gier, w którym znajduje się m. in. bilard. Organizowane są tu wieczory, klubowe, prowadzi się dyskusje na tematy społeczno-polityczne. Uroczyście obchodzi słę rocznice i święta państwowe, dużym powodzeniem cieszą się wycieczki krajoznawcze. — Uczestnicy klubowych spot kań stanowią jedną, wspólną ro dzinę — mówi sekretarz ZP PKPS. Wincenty Kawicki — dziennie przychodzi tu około sn osób. Członkowie naszego klubu wykazują wiele ciekawych inicjatyw i chęci do pracy społecznej. Przychodzą do nas przeważnie ludzie starsi, emeryci. Dyskutują. organizują prelekcje, wieczory wspomnień, redaguia gazetkę ścienna. Można przestać pracować zawodowo, ale w pracy społecznej trudno przejść na emeryturę. W tym roku chcemy założyć chór przy naszym klubie, w związku z t.vm potrzebne będzie pianino. Staramy sie również uzyskać te-r*n na zorganizowanie miejsca do rekreacii i wypoczynku w miesiacach letnich. Trzeba także wsoomnieć o nracy z mło dzieża. Bardzo często odwiedr^-ja nas uczniowie liceum ^ko nrvmiczne2o w szczecinku. N'e-k:edy wsnotnie przygotowujemy ciekawy program, orsani-rujemy spotkaniP czy redagujemy poetko. T>la nieiodneso x n»s klub stał się drugim do-m«m. (ur) u sie międzywojennym, a zwłaszcza po dojściu Hitlera do władzy. Bardziej aktywnych pozbawiono pracy, szykanowano. Wiele ro dzin wysiedlono. Zginęli dwaj kolejni dyrygenci. Bo lesława Mazurkiewicza zamordowano w Chojnicach. Roman Kołodziej zginął w obozie we Flóssenburgu w Bawarii. Najaktywniejszych po aresztowaniu w dniu 11 września 1939 roku wywieziono do obozów koncentracyjnych. Większość znalazła się w Sachsenhausen. W wyniku dzia łań wojennych zginęło 16 członków zespołu. Długoletnim dyrygentem był Paweł Pierzyński. O-becnie chórem kieruje Ste fan Kamprowski. Rolę mecenasa spełnia GS „Rolnik", zaś jej prezes jest jednocześnie prezesem chóru. Zespół liczący 60 osób osiągnął wysoki poziom artystyczny. Od roku 1952 należy do chórów I kategorii. Kilkakrotnie występował w Polskim Radio. W swoim repertuarze ma kilkadziesiąt pieśni. Wielu chórzystów śpiewa w zespole od kilkunastu lat. Opinię najaktywniejszego członka chóru ma 77-letni Jan Welzandt. W „Cecylii" występuje od 61 lat. (JWN) Turystyczne plony i propozycje W poszukiwaniu „złotego środka" Sześć lat temu opracowano w Wałczu program „marzeń" i potrzeb, uwzględniający rozwój turystyki do 1985 roku. Wiele zamierzeń udało się już zrealizować. — Obecna sytuacja nikogo z nas jednak nie zadowala — mówi przewodnicząca PKKFiT, Halina Lubińska. — Baza noclegowa otwarta liczy niewiele ponad 450 miejsc. Łącznie z sezonowymi mamy około 2 tys. miejsc konsumpcyjnych w różnego typu lokalach gastronomicznych. Prowadzimy sześć wypożyczalni sprzętu sportowego, kilka punktów informacji turystycznej, a także Centrum 1T w Wałczu. Mamy kilkunastu przewodników po województwie i ponad stu organizatorów wycieczek. — Warto również wytyczyć szlak wodny. Można by wtedy tworzyć w na^ym pomiecie specjalistyczne kluby — żeglarskie, kajakarskie itp. — Wiele zakładów pracy lokalizuje nad jeziorami ośrodki wypoczynkowe. Na pewno będzie ich coraz więcej. Trzeba jednak, żeby powstawały duże, najlepiej międzyzakładowe o-środki. Warto też, by wytyczano na ich terenie miejsca biwakowe dla turystów indywidualnych. Trzeba jednak, że- NA terenie powiatu dzia- żarn, że w miastach nad jezio- la POSTiW, PTTK, „Gro rami powinno się rozwijać sta S^TrSu" iTst? otaniczona mada', FWP a także łą bazę noclegową i gastrono- 4 ' „Orbis", nie mówiąc o zakła- miczną. Natomiast w zacisz-dowych ośrodkach wypoczyn- nych miejscach trzeba urzą-kowych i koloniach letnich. dzać niewielkie przystanie dla W tym roku zarejestrowano turystów indywidualnych. tu 170 tys. turystów. Faktycz- jest W Jastrowiu np. nad małym Jeziorem Leśnym robi się coraz ciaśniej. W pow. wałeckim działa kil ku organizatorów ruchu tury- nie było ich znacznie więcej. - W Wałczu, nad Jeziorem stycznego. Dotąd jednak jedy-Na pewno wielu wyjechało za Zamkowym jest już przystań nym inwestorem bazy dla tu-wiedzionych żeglarska, kąpielisko. Około rystyki był POSTiW. A obiecy 7 80 proc. prac wykonano w wał o wielu... W jakich kierunkach powin- czynie społecznym. • Jest kilka spraw, które przed na rozwijać się turystyka w nowym sezonem turystycznym powiecie wałeckim? — A teraz nie ma środków należałoby załatwić, a które na utrzymanie i konserwację nie wymagają nakładów inwe-— Co najmniej w kilku kie obiektu, więc powoli niszczę- stycyjnych. Np. o dalszym or-runkach, ponieważ upodobania je. W Człopie, również w czy- ganizowaniu wsi letniskowych, ludzi są bardzo różne. Nie moż nie społecznym, wybudowano czy uzupełnieniu sprzętu płyną stworzyć jednolitej dla nad jeziorem hangar na sprzęt, wającego w wypożyczalniach wszystkich formy wypoczyn- Będzie tam jeszcze kawiarnia, warto pomówić z naczelnikami ku. Trzeba dać możliwość wy- ośrodek przy wodny, zapowia- gmin. Maja oni na ten cel pew boru — mówi prezes ZO PTTK da Paweł Korecki. — W poro- ne środki finansowe i są spra-— Stefan Ziemkowski. Powin- zumieniu z Nadleśnictwem za- wą zainteresowani. niśmy nastawić się na przyj- mierzamy urządzić kolejne mowanie turystów indywidual śródleśne pola namiotowe. ANNA ZALEWSKA nych. Ludzie wola wypoczy- __ nek w małych grupach. My tymczasem, broniąc się przed deficytem finansowym, rezerwujemy w schronisku miejsca dla większych grup, przebywających dłuższy czas. Powinniśmy przygotować dużo, ale niezbyt dużych campingów śródleśnych, leśniczówek, schronisk. Takie inwestycje nie wymagają wielkich nakładów finansowych. Odwiedziłam niedawno pe-wien zakład produkcyjny w Jastrowiu, podległy PZGS w Wałczu. Nie pytałam broń bo że o działanie systemu alarmowego, numery sejfu, ani technologię produkcji. Pyta-łam o nowości, jakie zakład u* tym roku „wypuści" na rynefa Kierowniczka zakładu spąsowiała, zająknęła się i oświadczyła, że bez zezwolenia preze sa nie może, że musi dzworzió do Wałcza. Taki był nakaz. Czekamy więc kwadrans na 0 rozterkach połączenie z Wałczem i gdwę dzimy o tym i owym. Okazało się jednak, że tego dnia w biurze nie było prezesa, ani żadnej osoby kompetentnej do wydania kierowniczce zezwolenia na rozmowę z dziennikarzem. Kierowniczka prze żywała rozterki. Udzielić informacji niebezpiecznie, nie udzielić — też nie wiadomo co z tego wyniknie. Bohatersko wymieniła nazwy dwóch nowości. Po opuszczeniu zakładu ja z kolei zaczęłam się wa hać: napisać o tych nowościach czy nie? No bo jak napisze, to może autor nakazu o nieudzielaniu informacji zwolni-kierowniczkę z pracy, a jati nie napiszę, a nowości wejdą na rynek, to Czytelnicy będą mi mieli za złe. Moje wątpliwości rozwiał ostatecznie prezes WZGS w Koszalinie, B. Bielarikiewicz. Teraz już wiem, że śmiało mo gę napisać o tych nowościach. (az) — Inaczej niż dotąd trzeba organizować wsie letniskowe. Uważam, że nie powinny one służyć wczasom zbiorowym. Musimy je nadal tworzyć. To jest obecnie najtańszy chyba sposób przygotowania bazy noclegowej. Trzeba zainteresować tą sprawą ludność wiejską. Zapewnić dopływ letników. Do tego potrzebny jest sprawnie działający system informacji turystycznej w całym kraju. Więcej teleksów, telefonów, żeby na bieżąco informować o wolnych miejscach. Potrzeba też znacznie więcej materiałów informacyj nych. — Musimy być również przy gotowani do obsługi grup tran zytowych i pobytowych — dodaje dyrektor POSTiW, Paweł Korecki. — POSTiW jest już częściowo przygotowany do przyjmowania większych grup, do organizowania wycieczek szkolnych i zakładowych po całym kraju. Uwa- Nadal mało ale więcej porcelany, szklanek... Przemysł zapowiada dostawę rondli aluminiowych te- Produkcja szampanek jest pe^ flowanych jeszcze w tym kwartale, patelni emaliowanych, n°ć nieopłacalna. garnków polerowanych z pogrubionym dnem, pudełek do _ We znaki daje slę n[?ryt chleba, pojemników na bieliznę. Ponadto z Indii mamy miczność dostaw. Niekiedy ca dostać czajniki z gwizdkiem, tak poszukiwane przez klien- *ymi tygodniami brakuje jakie tów oraz komplety garnków emaliowanych z Czechosło- goś towaru.... wacji _ mówi dyrektor „Argedu", Roman Szafarz. _ Na to nie możemy ndc po dziIne°Il0ŚCi będ? mile będą m^H "©potów z. "aby" JM?naliczani^ojóźnie dziane ale czy możemy się spo ciem szklanek. Będzie ich pod „,ia ale to nie odnosi większe- dziewac, lepszego niz w ub. ro dostatkiem. Natomiast nie mo cimtu-n nr7VkhH w nh ku zaopatrzenia w garnki? Do- gę tego obiecać w przypadku fokf przemS "apłacif nlsze-tychczas wybór był niewielki, porcelany. Jej dostawy utrzy- mu przedsiębiorstwu pół mima J* się na dotychczasowym liona zj0tych z tego tytułu, a — Przewidujemy pewien poziomie. Dlatego też musimy także 300 tys. zł za złą jakość wzrost dostaw, ale nie tak wybierać, co zamawiać — ser towaru. wielki, jakbyśmy sobie tego wisy czy talerze i kubki. Wy-życzyli. Fabryki na targach o- chodzimy z założenia, że właś ferują piękne garnki w róż- nie talerze i kubki są pdlniej-nych kolorach i wzorach, go- sze, a na serwisy możemy tro rzej jest z realizacją dostaw, chę poczekać. — Problemem jest kupienie Przemysł zapowiada zmniej-szklanek, nie mówiąc już o ład szem* dGstaw wyrobów fa.ian — Zeby nie kończyć pesymi stycznym akcentem, proszę po wiedzieć, jakich nowości z two rzyw sztucznych możemy spo dziewać się w tym roku? kieliszkach. Brakuje porcelany, zwłaszcza serwisów... — Mogę zapewnie hi klientów, że w tym roku nie Strona 6 Głos nr 18 mm _________ ________________— Będzie ich bardzo dużo, nych lampkach do wina lub sowych, na korzyść porcelitow. może więc parę słów o ciekaw szych. Do nich należeć będą — A co z kieliszkami np. wałki wieloczynnościowe, z wy izampankami? kręcanymi rączkami, którymi będzie się wycinać pierog;:, -+* Uważam, że już w ub. ro ciastka.., W II kwartale otrzy ku nastąpiła widoczna poprą- mamy barki i krzesła, dość wa w zaopatrzeniu. Da się ją efektowne. Poza tym zapowia także odczuć w najbliższym dane są komplety łazienkowe czasie, zwłaszcza że zapowia- dla dzieci: wanienka, naczynie dane są dostawy z importu, nocne, deska sedesowa z małą Natomiast o szampanki nadal wkładką będzie trudno, huty nie chcą realizować zamówień handlu. Rozmawiała W. RĘBACZ Sztormowa pogoda panująca ostatnio nad morzem, zmusiła wszystkie kutry do pow rotu do baz. Na zdjęciu: jednostki kołobrzeskiej „Barki" w porcie. Fot. J. Patan Wzmożony ruch w porcie Kołobrzeg W kołobrzeskim porcie handlowym panuje wzmożony ruch. Od początku bm. obsłużono tu 14 statków różnych bander, przeładowując 8 tys. ton towarów. Stanowi to ponad 50 proc. miesięcznego planu, który *wynosi 13 tys. ton. — Jeśli zima będzie w dalszym ciągu łagodna — przekroczymy pian — mówi kierownik Wydziału Port Handlowy ,,Barka" — Stanisław Błaszczyk. — Prace przeładunkowe przebiegają rytmicznie, czego życzylibyśmy sobie przez cały rok. Wczoraj przy nabrzeżu portowym stały trzy statki — polski „Nereida", który przywiózł żelazo, a zabierze karbid oraz dwa statki szwedzkie „Gulbritt' i „Tanto" — wywożące ceramikę budowlaną. Dziś wejdą do portu dwie kolejne jednostki handlowe. Dobre tempo prac na początku pierwszego kwartału br« stwarza pomyślne prognozy na cały rok. (mir) dyscyplinarne zwolnienie i urlop Czytelnik ze Sławna: — ® dniem 31 października 1372 r. zostałem dyscyplinarnie zwolniony z pracy. Nowe zatrudnienie podjąłem 2 stycznia następnego roku kalendarzowego Czy przysługuje mi urlop wypoczynkowy za 1973 rok? Tak. Zgodnie z wyjaśnieniem przewodniczącego Komitetu Fracy i Płac z 1970 roku (nie publikowane) pra cownik, który podejmuje zatrudnienie 1, 2 lub 3 stycznia, ma prawo do urlopu wypoczynkowego za ten rok kalendarzowy, w którym zaczął pracę, pod warunkiem przepracowania całego roku. Ponieważ jed-anak w poprzednim zakładzie pracy stosunek pracy został rozwiązany dyscyplinarnie, wymiar urlopu ulega obniżeniu o jeden szczebel. S* oro miał Pan prawo do 26 dni roboczych urlopu, za 1973 rok przysługiwało tylko 20 dni urlopu. Obniżenie wymiaru odno?i się tylko do jednego urlopu. W następnym roku kalendarzowym wymiar urlopu wraca do normy. ZASIŁEK POGRZEBOWY BI. B., Lubkowice, pow. Kołobrzeg: — Po śmierci matki rencistki, ZUS w Słupsku wypłacił ml tytułem zwrotu poniesionych kosztów związanych z pogrzebem trzykrotną rentę. Kwota wypłaconego zasiłku pogrzebowego pokrywała tylko w części wydatki, ja- kie faktycznie poniosłem w związku z pogrzebem, na co przedłożyłem rachunki Czy ZUS wypłaci mi zasiłek pogrzebowy we właściwej wysokości? Kwota wypłaconego Panu świadczenia jest prawidłowa. Zgodnie z art, 50 i 51 z 231 1968 r. o powszechnym zaopatrzeniu emerytal nym pracowników i ich ro- inforntu jeiny radzimy dzin (Dz. U. nr 3, poz. 6) jako synowi, który pokrył koszty pogrzebu, przysługiwał Panu zasiłek pogrzebowy w wysokości trzykrotnej ostatnio pobieranej przez matkę renty wraz z dodatkami, z wyłączeniem dodatków rodzinnych. Wyjaśniamy, że zasiłek pogrze bowy w wyżej określonej wysokości przysługuje w ra zie pokrycia kosztów pogrzebu przez małżonka, dzieci, wnuków lub rodzeństwo, albo przez inna osobę, która prowadziła ze zmarłym wspólne gospodar stwo domowe. Natomiast w razie pokrycia kosztów pogrzebu przez inne osoby za siłek pogrzebowy przysługuje w wysokości faktycznie poniesionych kosztów, najwyżej jednak w wysokości trzykrotnej renty. (L-X) Ile może zarobić inwalida weterynarz J. K., Czaplinek: — Jestem technikiem weteryna- rii. W roku 1969 podczas urlopu wypoczynkowego u-ległem wypadkowi i zostałem zaliczony do II grupy inwalidów, W grudniu 1973 roku komisja do spraw inwalidztwa i zatrudnienia zaliczyła mnie do HI grupy Inwalidów, a tym samym nastąpiło obniżenie renty. W tej sytuacji nossę się * zamiarem podjęcia pracy w niepełnym wymiarze czasu. Ile jako technik weterynarii mogę miesięcznie zarobić bez obawy zawieszenia renty, ewentualnie o jaki procent zostanie ona zredukowana. jeżeli podejmę zatrudnienie w pełnym wymiarze godzin? Par. 8 rozp. Rady Ministrów z 9 T 1969 r. w sprawie niezawieszania prawa do emerytury lub renty (Dz. U. nr 3, poz 16) z 29 I 1969 r.) stanowi, że w przypadku wykonywania zatrud nienia nie wiecej niż w peł nym wymiarze gc*3/in w zakładzie weterynarii na stanowisku technika weterynarii, renta inwalidzka wynosi 70 nroc. przysługującego świadczenia, jeżeli pracuje sie na terenie gromad i osiedli, a 60 proc. gdy zatrudnienie w wyżej określonym charakterze i zakładach wykonuje się w miastach. W takiej wysokości otrzyma Pan rentę wówczas, gdy osiągane zarobki miesięczne będą wyższe niż 750 zł. Osiąganie za robków nie przekraczających 750 zł miesięcznie nie spowoduje zawieszenia pra. wa do.renty, ani ograniczenia jej wysokości. (L-x) WALKA 0 DROGĘ Droga redakcjo! Zwracamy się do Ciebie o radę — co robić, gdzie interweniować? Chodzi nam o dro gę polną, łączącą Kolonię z naszą wioską. Drogą tą cho dziliśmy przez 25 lat, a te raz rolnik mieszkający o-bok drogi, zagrodził ją żer dziami. Przez jakiś czas chodziliśmy więc przez płot. Zauważywszy to — rolnik, oblał cały płot nieczystościami, o które wiele wraca jących wieczorem z pracy osób pobrudziło sobie ubra nia. Czy tak można postę powTać? Droga i pole znajdują się tuż przy samej szosie. My, kobiety z Kołc Gospodyń Wiejskich w Sad kowie wracając z zebrania też byłyśmy narażone na pobrudzenie okryć. Zwraca łyśmy się już do Urzędu Gminy z prośbą o załatwienie sprawy drogi do wsi ale choć od tej pory minął rok, nie wiemy, czy wolno nam tamtędy chodzić, czy nie? KOŁO GOSPODY# WIEJSKICH z Sadkowa Mamy nadzieję, że teraz Urząd Gminy po porozumie niu się z Wydziałem Rolnic Trytonu Szpfdnikśw twa i Leśnictwa Urzędu Po wiatowego będzie w stanie udzielić mieszkańcom Sadkowa wyjaśnień, czy droga przez pola rolnika istniała od 25 lat „legalnie", czy też nieruchomość nie była obciążona obowiązkiem u-dostępniania tego przejścia mieszkańcom wsi? W każdym razie metody ochrony swojego pola, zastosowanej Trwający obecnie „sezon** imprez choinkowych jest dla malców przeżyciem, o czym najlepiej świddezy mina tego przedstawiciela „żłobkowej generacji"... Fot. J, Patan przez rolnika, a opisanei przez członkinie Koła Gos podyń — nie polecamy... (p) KUPOWAĆ CZY NIE - OTO JEST PYTANIE.. Zwracam się z zapytaniem, gdzie my, gospodynie wiejskie mamy sprzedawać jajka małe, których sklepy gminnych spółdzielni nie skupują. Chciałam sprzedać 20 sżtuk jajek, które ważyły 1 kilogram i pięć dekagra mów, nie były więc wcale moim zdaniem — takie ma łe. Niestety — odmówiono przyjęcia ich. A przecież wiadomo, że jeżeli nie ma zbytu na coś, to nie warto produkować. Taka odmowa zniechęca gospodynie do chowania kur — niosek, Uważam, źe można by prowadzić skup i tych mniejszych jajek, płacąc za nie po prostu niższą cenę. HELENA PLUTA Wilcze Laski pow. Szczecinek Jak nas poinformował wi ceprezes do spraw skupj, WZGS w Koszalinie — placówki GS prowadzą skup jajek na zlecenie Zjednocze nia Przemysłu Jajczarsko--Drobiarskiego, żądającego, by skupowany towar odpo wiadał jakościowo polskiej normie pod względem wiel kości, czystości i świeżości. Od przemysłu janczarskiego zależy więc, czy wy móg co do wielkości jaj hę dzie przez skup rygorystycznie przestrzegany. Naszym zdaniem uwagi Czytelniczki, by również mniejsze jajka objąć skupem, ustalając po prostu niższą cenę — powinny być przez przemysł jajczarsko--drobiarski rozważone. War to przecież zastanouńć się, czy w okresach niedostatku tego produktu — na rynku nie lepsze małe jajko — niż żadne? Ostatnio wpraw dzie podaż jaj na rynku wzrosła i rosnąć ma nadal, ale czy znaczy to, że np. małych sztuk nie można by wykorzystać choćby do celów przemysłowych? O odpowiedź prosimy Za kłady Jajczarsko-Drobiar-j skie zaopatrujące n-asz te-1 ren. (b) ♦ \ 4 ♦ j ♦ ♦ ♦ ♦ i ♦ • PAWILON USŁUGOWY . - sjlCarlris" — w SŁUPSKU, pl. Dąbrowskiego 6, tel. 72-31 wykonuje usługi d8a ludności w zakresie; f d&S&wiegrmtM/a i w/lócz&ł S © tifgpic&M+miwa meAfowego # sermoefcotfcm @ i s&tjcim fo&łeł&B* % chemicznego C2ys2C2eff»lsf odfieżij Gwarantujemy terminowe i wysokiej jakości wykonanie usług. K-161-0 * ♦ i ł ♦ ♦ ♦ Fabryka Podzespołów Radiowych „e l. w a" , w Kołobrzegu zawiadamia, że posiada wolne miejsca dla dziewcząt w wieku 16—13 lat w dochodzqcym OCHOTNICZYM HUFCU PRACY Zgłoszenia przyjmuje Sekcja Kadr i Szkolenia Zawodowego Fabryki ul. Ratuszowa nr 1 K-151-0 TELEWIZORY szybko naprawiam. Gwarancja pisemna. Koszalin telefony 2G6-20, 303-39. Gp-51-0 DŻIŚ zgłoszenie, dziś naprawa telewizora. Gwarancja półroczna. Sławn0 telefon 39-28, G-271-0 POGOTOWIE RTV Wiesław Kra w czyk, Słupsk, telefon 67-35. Gp-182-0 TELEWIZYJNE usługi domowe. Słupsk, tel. 58-64, Malogrosz. Gp-160-0 13 STYCZNIA br. zginął pekińczyk (suka jasna). Znalazcę wynagrodzę. Słupsk, Marchlewskiego t>< m 4. Ostrzegam przed kupnem, G-28 URZĄD Miejski Wydział Zdrowia i Opieki Społecznej w Słupski-unieważnia zgubioną pieczątkę o treści: KO 2013 Ryszard Skowron lekarz medycyny, Ustka, ul. Ko mandorska 65. G-292 CZYRKOWSKA Danuta, zamieszka ła Lulewice, pow. Białogard, zgubi ła zaświadczenie do biletu mie sięcznego PKS. G-296 WSInż. Koszalin zgłasza zgubienie legitymacji studenckiej Stanisława Janika. G-273 WOJEWÓDZKIE Przedsiębiorstwo Przemysłu Mięsnego w Koszalinie anuluje zgubione, na terenie miasta Kołobrzegu, w dniu 28 XII 1973 r. arkusze spisu z naturv o symbolu L/ i nr nr 241—250 wraz z książeczką inwentarzową. K-206-0 KORESPONDENCYJNE Biuro Matrymonialne ,,Laura" poleca usłu gi. Informacje 20 zł znaczkami 50-950 Wrocław 2, skrytka noczto-wa 800 K-11/B-; Kazimierzowi Wardzińskiemu wyrazy głębokiego współczucia z powodu zgonu MATKI składa DYREKCJA I RADA ZAKŁADOWA Wyrazy głębokiego współczucia Koledze Romanowi Lamparskiemu z powodu zgonu SYNA składają DYREKCJA RADA ZAKŁADOWA ora? WSPÓŁPRACOWNICY FOHZ ZORUCHOWO PRZEDSIĘBIORSTWO TRANSPORTOWE HANDLU WEWNĘTRZNEGO W KOSZALINIE, UL. MIESZKA J NR 57 zatrudni natychmiast: — KIEROWNIKA DZIAŁU EKSPLOATACJI — ST. REFERENTA DZIAŁU EKSPLOATACJI — ST. INSPEKTORA DZIAŁU EKSPLOATACJI — ST, INSPEKTORA GOSPODARKI MATERIAŁOWEJ — ST. KSIĘGOWE. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia w Dyrekcji PTHW Koszalin ul. Mieszka I nr 57, tel. 254-24 — 25. K-203 PAŃSTWOWY OŚRODEK MASZYNOWY WIEKOWO, POW. SŁAWNO, ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na niżej wymienione prace: 1) utwardzenie placu około 1500 m kw. płytkami „Jumbo" na zakładzie w Wiekowie; 2) wykonanie instalacji wodno-kanalizacyjnej oraz centralnego ogrzewania w budynku warsztatowro-socjalnym w Darłowie; 3) budowa magazynu środków chemicznych w zakładzie w Wiekowie. Materiał dostarcza inwestor. Dokumentacja do wglądu w Dziale Głównego Mechanika. Oferty w zalakowanych kopertach należy przesłać pod adresem POM Wiekowo. Komisyjne otwarcie ofert nastąpi w dniu 2 lutego 1974 r., godz. 10, w biurze POM. Zastrzegamy prawo wyboru oferenta bez podania przyczyn. K-198-0 KIEROWNICTWO POWIATOWEGO DOMU KULTURY W BIAŁOGARDZIE ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na roboty ogólnobudowlane: murarskie, hydrauliczne malarskie, elektryczne i stolarskie. W przetargu mogą brać udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Oferty prosimy składać w terminie 14 dni od chwili u-kazania się ogłoszenia. Otwarcie ofert nastąpi 15 dnia, o godzinie 10. Zastrzega się dowolny wybór oferenta lub unieważnienie przetargu bez podania przyczyn. K-199 POŁNOCNE ZAKŁADY PRZEMYSŁU SKÓRZANEGO „ALKA" ZAKŁAD GARBARSKI w KĘPICACH ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na: 1) odnowienie elewacji budynku mieszkalnego w Kępicach. Zakres remontu obejmuje: naprawę tynków, roboty malarskie, dekarskie i inne. Wartość robót ca 300.000 zł. Termin wykonania I—II kwartał 1974 r. 2) wTykonanie remontu hali produkcyjnej w Kępicach. Zakres robót obejmuje: oczyszczenie i zabezpieczenie skorodowanej stali zbrojeniowej, ocieplenie ścian, wykonanie tynków, wykonanie robót dekarskich i innych. Wartość robót ca 400.000 zł. Termin wykonania I—II kwartał 1974 r. Oferty należy składać łącznie lub na jeden z wymienionych remontów pod adresem: Północne Zakłady Przemysłu Skórzanego „Alka" Zakład Garbarski w Kępicach — Dział Techniki i Inwestycji z napisem „Oferta na roboty" do dnia 7 II 1974 r. Komisyjne otwarcie ofert nastąpi w dniu 9 II 1974 r. o godz. 11. w Dziale Techniki i Inwestycji. W przetargu mogą brać udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Zastrzegamy sobie prawo wyboru oferenta lub unieważnienia przetargu bez podania przyczyn. _______'_K-238-0 PRZEDSIĘBIORSTWO TRANSPORTU SAMOCTOPOWEGO ŁĄCZNOŚCI NR 11 w SZCZECINIE, ul. Gdańska i.5a, w SZCZECI^K1U> pl. Przyjaźni i ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na sprzedaż samochodu marki warszawa pic-up furgon, typ 204 P, nr podwozia 166071, nr silnika 2S3861. Cena wywoławcza — 27 500 złotych. Przetarg odbędzie się na terenie Bazy Ekspozytury w Szczecinku, plac Przyjaźni nr 1, w dniu 29 I 1974 r. o godz. 10. Pojazd można oglądać codzienie, w godz. 10—16, pod wyżej wymienionym adresem. Wadium, w wysokości 10 proc. ceny wywoławczej należy wpłacić do kasy PTSŁ nr 11 najpóźniej w przedzień przetargu. K-227 DYREKCJA SZKOŁY PODSTAWOWEJ NR 2 w WAŁCZU, ul. Szkolna, ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie elewTacji budynku szkoły. W przetargu mojęa brać udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Oferty w kopertach należy składać do 10 dnia od daty ukazania się ogłoszenia. Dokumentacja do wglądu każdego dnia, w godzinach od 10 do 13, w sekretariacie szkoły. Termin wykonania od 15 kwietnia do 31 maja 1974 r. Otwarcie ofert nastąpi 12 dnia, o godz. 13. Zastrzega się prawo wyboru oferenta lub unieważnienia przetargu bez podania przyczyn. K-226 GMINNA SPÓŁDZIELNIA „SAMOPOMOC CHŁOPSKA'' w RORZYTUCITOMIU, pow. Bytów ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na roboty elektryczne w mieszalni pa«z, na łączną wartość 500.000 zł. Termin zakończenia robót 30 VI 1974 r. W przetargu mogą brać udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Przetarg odbędzie się w dniu 15 U 1974 r., o godz. 11, w biurze GS. Oferty należy składać w biurze GS do dnia 14 II 1974 r. Dokumentacja techniczna do wglądu w biurze GS. Zastrzega się prawo wyboru oferenta lub odwołania przetargu bez podania przv*. czyn. K-197 f 1110-premii pieniężnych-1101 i ▼ ♦ f i ♦ ♦ i ,i I ,,r, • . . . f GŁÓWNA NAGRODA na wygrane i sześcioma ♦ trafieniami premia pieniężna 250 tysięcy złotych. ♦ K-191 ♦ przeznacza SZCZECIŃSKA GRA LICZBOWA „GRYF" dla uczestników „KONKURSU NOWOROCZNEGO" i POMORSKIE ZJEDNOCZENIE BUDOWNICTWA PRZEMYSŁOWEGO w Bydgoszczy zGMicrd«i#ii/ff o zmianie (iilrefii Obecny adres: 85-950 BYDGOSZCZ, ul. Jagiellońska 103 Telex: 86-55* TELEFONY: — Centrala — 412-11 — Naczelny Dyrektor — 401-82 — Naczelny Inżynier — 408-43 — Z-ca Nacz. Dyr. ds, Ikonom, — 469-01 — Z-ca Nacz. Dyr. ds. Postępu i Rozwoju — 405-89 K-222 PP Rafineria Nafty \ Im, L. Wapy^skiei© / w CZECHOWICACH-DZIEDZICACH \ zamieni ahiekt kai&nifny | (szkoła) j POŁOŻONY W MIEJSCOWOŚCI PODGÓRSKIE: £ na o^ltkt kolonllriy u/ i9fle/stOH0iei nadmorskiej (łoić miejsc: 200 w dwu turnusach po 100 dzieci w każdym BLIŻSZYCH INFORMACJI udziela Dział Socjalno-Bytowy Rafinerii Nafty, lei. 30-41 do 47 wewn. 229 v K-230 Zakłady ChemiCMne „Sarzyn a" w NOWEJ SARZYNIE, pow. leżajsk, woj. Rzeszów WYMIENIĄ NA OKRES FERII LETNICH OBIEKT KOLONIJNY (szkoła podstawowa) na OO łfi#e/sc m /etfnym turnusie położony w miejscowości podgórskiej (rzeka, jezioro, lasy) NA RÓWNORZĘDNY ZLOKALIZOWANY NAD MORZEM OFERTY należy składać w Dziale Socjalnym Zakładu, tel. Rzeszów 346-30 wewn. 800 _ _ _ _ _ _^ K-193 GMINNA SPÓŁDZIELNIA „SAMOPOMOC CHŁOPSKA" w Drawsku Pomorskim przyjmuje zamówienia pisklęta kscze u każdych iiaściach K-232 MERCEDES 180 * D —. sprzedam. Lstka, osiedle XX-Ieeia 6/56. G-285-0 SYRĘNie nowa sprzedam, ul. Małachowskiego 28/7. S {r <3-287 ZASTAWĘ 750 sprzedam. Słupsk ul. Zygmunta Augusta 4/108. G-28? SPRZEDAM komplet: tuleje, tło! pierścienie nominalne do samochodu Wołga 21 oraz płaszcz skó rżany jugosłowiański, duży rozmiar. Koszalin, telefon 309-17. G-283 MEBLE i działkę sprzedam. Kosza lin, Bałtycka 22 m 1, tel. 307-77. G-28- KREDENS stołowr — sprzedam. Słupsk, Gdyńska 34. G-263 SPRZEDAM maszynę do szycia „Weritas" fabrycznie nową i u-żywaną „Łucznik". Koszalin, Bro niewskiego 9/2. G-270 MIELNO — pawilon usługowy, stałej lokalizacji — sprzedam, wir domość: Koszalin, Młyńska 528 m 7, Niedźwiecki. G-i>r SPRZEDAM w warszawskim 8 ha uprawnych, 2 ha lasu. Nowe zabudowania. Koszalin, telefon 239-84. G-272 KLACZ 4-letnia (licencja) wysoko-źrebną, wóz ogumiony, kopaczkę do kartofli sprzedam. Piasecki Giezkowo, p-ta Świeszyno, powiat Koszalin. G-27? KCPIR ciągnik C-328 lub „Super" orar przyczepe wywrotkę. Anton' Pańczyk, Brody Małe nr llfi, 22-4Gf Szczebrzeszyn^ pow. Zamość, woj lubelskie. G-28f PRZTJMT? uczniów pełnoletnich h nauki zawodu, malarstwo budo wlane. Słupsk, Poznańska 3a/t. Gp-295 CUI^TERNIKA przyjmę natychmiast. Cukiernia — Człuchów, ul. Wojska Polskiego 18, Losse. G-275 I 1 o K A Z J II OKAZJA SPÓŁDZIELNIA RZEMIEŚLNICZA WIELOBRANŻOWA w Koszalinie że z dniem 17 I 1974 roku w Domu Handlowo-Usługowym FENIKS" przy ul. Połtawsklej © 99 zosta i a uruchamiań e uąfdzieiane sta naw iska z tou/arami przecenionymi konfekcji dziecięcej I damskiej oraz galanterii skórzanej ZAPRASZAMY! MŁODE małżeństwo poszukuje po koju w Słupsku w zamian za o piekę nad starsza osoba. Oferty „Głos Słupski" pod nr 289. G-28? PANNA poszukuje pokoju nie umeblowanego w Koszalinie. O/er ty: Biuro Ogłoszeń. G-276 KAWALER poszukuje pokoju w Koszalinie. Dzwonić: telefon 228--39, godz. 30-18, Leszczyński. G-277 ZAKŁAD Elektronicznej Techni ki Obliczeniowej w Koszalinie, ulica Pawia Findera 93a, tel. 271-8t poszukuje pokoju dla pracownika Zakładu. K-205-0 PRZYJMĘ pana na pokój dwuoso bowv. Oferty: „Głos Słupski" po^ nr 291. G-29 ZAMIENIĘ mieszkanie 2-pokoiO-we, nowe budownictwo, gara % na większe budownictwo obojętne, Adres: Koszalin, Armii Czerwonej 78/6, telefon 259-43, G-ą40 wodz?7Jkrfwieraw^fckM« nrarnwrt ZAMIENIĘ mieszkanie Anie ttty-wodzie krawieckim, do pracowni p0k0j0we nx s „,aJc lub dwupo- futer. Wiadomość: Szczecinek £0j0£e budownictwo obojętne. bukowa M. g-m45-o j Słupsk, Tuwima 21 e/t.' G-260 OŚRODEK Szkolenia Zawodowe- | go Kierowców LOK w Słupsku, j Wojska Polskiego l tel. 25-95 przyj; ' muje zapisy na. kursy kierowców^ i wszystkich kategorii. Wykłady na | kursach kat. C i D bedą się od-| bywały głównie w niedzielę, w' godz. 9-15. Otwarcie kursu kat. ęj !i D w niedzielę 20 stycznia 1»74 r.' ! godz. 9. Otwarcie kursu amators kiego — 21 stycznia 1974 r., godz. j 17. , K-192-0 | KAWALER poszukuje pokoju w Koszalinie. Oferty: Biuro Ogłoszer! i ' G-27fi ZAMIENIĘ mieszkanie 2-pokojowe z wygodami (I piętro, ogród) us większe, budownictwo obojetne Słupsk, Kossaka 18/4. G-29P ZAMIENIĘ M-3 spółdzielcze w Słupsku na Koszalin. Wiadomość Słupsk, Małachowskiego 33/11 luł* Koszalin, Kazimierza YteKkiego 4/3. G-297 MATEMATYKA — korepetycji udziela mgr inżynier. Zgłoszenia pisemne: 75-350 Koszalin 9, »krvt ka 8. G-274 WOJEWÓDZKIE PRZEDSIĘBIORSTWO TAKSÓWKOWE w KATOWICACH, ul. Powstańców 44 wymieni miejsca na wczasy we własnym Ośrodku Wczasowym campingowym położonym w dolinie Beskidu ślqskieg© • ■ , W MIEJSCOWOŚCI BRENNA-LESNICA na wczasy nad morzem Zgłoszenia pod ww. adresem K-231 KOMBINAT PGR OBJAZDA pow. Słupsk przyjmie do pra-. Sekretariat redakcji i Dział O* głoszeń czynne codziennie od g. 10—is. w soboty do 14. ^telefony 87 - MO 98 - Strał Połarna 99 - Pogotowi* Ratunkowe (nagłe wezwania) 60-11 - zachorowania Inf, kolej 81-10 Taxi: 39-09 ul Murarska 38-24 pł Dworcowy Taxi bagaż 49-80 % dytMrf/r Apteka nr 32 przy ul. 22 Lipc* tel. 28-44 wystawy MUZEUM Pomorza Środkowego — Zamek Książąt Pomorskich — czynn* od g. 10—lb Wvstawy stałe: i) Dzieje i kultura Pomorzą Środkowego: 2) Sztuka Młodej Pol ski — malarstwo, gTafika. KLUKI - Zagroda Siowińska — otwarta na żądanie w g od 10—16 — Wystawa - Kuliura materialna i ^łowińrów KLUB MPiK - Wystawa pt,, „Adam Mickiewicz — 175. roczni* ca urodzin" SALA BAŁTYCKIEGO TEATRU DRAMATYCZNEGO — g. 19.30 — Raj na ziemi czyli żona niema t %mocK W^LNY ZJAZD ODDZIAŁU PTTK W niedzielę, 20 brn., w Klu t>ie przy ul. Bohaterów Wester platte odbędzie się walny zjazd sprawozdawczo-wyborczy Oddziału PTTK w Słupsku. Początek obrad o godz. 10. „WIECZÓR ŁÓDZKI" Koło Miłośników Regionu STSK organizuje jutro, 19 bm., „Wieczór łódzki" Impreza odbedzie s:e w czytelni na ukowei Biblioteki Miejskiej i Powiatowej przy ul. Grodzkiej o zońz. 18 i jest poświęcona 20. rocznicy wyzwolenia zaprzyjaźnionej z naszym miastem Łodzi „Tunek" podbija Słupsk Ta placówka żywienia cieszy się olbrzymim pogodzeniem. Znalazła też stałych kon sumentów. Hyby są podawane rzeczywiście bardzo smacznie i w wielorakich formach. W rozmowie z kierownikiem Jerzym Jakuczunem padają od czasu do czasu liczby. Przeciętne obroty miesięczne „Tunka" przekraczają znacznie 320 tys. zł. Nawet uznane już w Słupsku restauracje nie zawsze mogą się pochwalić takimi obrotami. W założeniach przewidziano! bardzo ograniczoną sprzedaż alkoholu. Porcja ryby kieliszek wódki. Zasady tej przestrzega personel i chociaż od czasu do czasu dochodzi do „tar gów" między obsługą a konsumentem, który twierdzi, że już nie da rady pikantnej sałatce z makreli czy porcji tuńczyka, to przecież wyjątków nie ma. Przed kilku tygodniami w za kładzie wprowadzono wynagro dzenia prowizyjne, ale tylko od konsumpcji potraw rybnych. To jeszcze bardziej zdopingowało personel do reklamy potraw rybnych. Wiele rodzin po prostu kupuje gotowe potrawy i zanosi do domów. Zakład sprzedaje też kilka tysięcy porcji sałatek — sklepom. Zamówienia coraz większe, Kierownik lokalu jest przekonany, że obroty „Tunka'ł będą wzrastały z każdym miesiącem, my też. (mef) 8 stycznia pisaliśmy w „Głosie" o złym zaopatrzeniu sklepów geesowskich w pieczywo w rejonie działalności GS Potęgowo. Otrzymaliśmy odpowiedź, która wprawdzie nas nie satysfakcjonuje, ale gees-owcy przyznają się do winy i przyrzekają poprawę w najbliższym czasie. Zapewniają nie tylko smaczne pieczywo, ale i sprawniejszą obsługę. Nie mamy powodu nie wierzyć w te zapewnienia. Natomiast w odpowiedzi z GS Główczyce zabawiono się w „wyliczankę", ile to bochenków chleba wysłano do sklepów, na przykład w Ceceno-wie. Może i wysłano, szkoda tylko, że nie sprawdzono, dlaczego nie dotarły do sklepów owe „wyliczone" ilości. Zgadzamy się ze stwierdzeniem. iż od kierowników sklepów zależy, ile i czego w tych sklepach się znajduje. Wynika jednak z tej odpowiedzi, że to my mamy przywołać do porząd ku sprzedawców, a nie GS. Tego za was, handlowcy z Główczyc, czynić nie będziemy, jest to bowiem „wasze podwór ko". W sprawie budowy nowej restauracji, czy jak kto woli — baru-restauracii: nie mamy żadnych powodów, żeby nie wierzyć, iż zostanie ona wybu dowana jeszcze w tym roku. Prosimy więc mieszkańców Pobłocia o trochę cierpliwości. Co do tego, czy kontrola w sklepach przeprowadzona przez przedstawiciela Urzędu Powia towego w Słupsku potwierdziła zarzuty w artykule, mamy swoje zdanie, oparte właśnie na piśmie z Urzędu Powiatowego. Proponujemy zakończyć ten temat i zamiast pisać elaboraty jako odpowiedzi do redak cji — wykonać solidną robotę, ku zadowoleniu mieszkańców wsi. (mef) Spotkania w „empiku" Dziś (piątek) o godz. 18 w Klubie MPiK odbędzie się spot kanie z redaktorem naczel-. nym „Słowa Powszechnego" — Januszem Stefanowiczem, który mówić będzie o problemach bezpieczeństwa Europy. — Natomiast jutro (sobota) — godz. 18, kierownictwo klu bu zaprasza bywalców na wer nisaż malarstwa oraz spotka nie z laureatami konkursu pn. „Dzieło roku" — art. plastyka mi — Janina Sawicka, Andrze jem Słowikiem i Kazimierzem Rajkowskim. MILENIUM — Był sobie glina (frańc.-włos, 1. 14) — g. 16, 18.15 i 20.30. POLÓNlA — Miłość straceńców (japoński, 1. 16), pan. — g. 16, 18*1! 20.30. RELAKS — nieczynne i S i KA..... DELFIN — Chłopi (polski, 1. 14) —g. 18 i 20 GŁÓWCZYCE STOLICA — Na rabunek (rad*., 1. 11) — g. 19 DĘBNICA KASZUBSKA ."Jl/TftzferiKA — Porachunki (angielski, 1. 18) — g. 18 Pisaliśmy niedawno o trud-nej sytuacji drobnej dzikiej zwierzyny zagrożonej przez śnieg i mróz, a ponadto kłu*-sowników. Ostatnio mamy no we przykłady kłusowniczej „działalności". M. in. na Siu pi polowali oni na dzikie kacz ki, za pomocą sznurów z haczykami. Takie barbarzyństwo powinno spotkać się w przyszłości z najsurowszym na piętnowaniem i odpowiednią karą. (mrt) KIER0WCY- - PIESI POMAGAJCIE SOBIE Sklep rzemieślniczy przy ul. Zawadzkiego (Dom Rzemios ła) uzupełnia szwankujące często zaopatrzenie w branży przemysło wej, Tutaj nie ma tasiemcowych remanentów, nie ma rzeczy, których „nte opłaca się" sprzedawać. Na zdjęciu: w stoisku mo-toryzncuinifm, połączonym z drobiazgami gospodarstwa domowego. Fot. I. Mazie-juk „GłOS KOS/Al INSK1" -organ Komitetu Wojewódzkie go Pnlskiel 2joitnnf?nnri Par tii Robotniczej Redaguj* Kolegiom Redakcyine - o) Zwycięstwa <37/139 (budynek WRZ7> 75 B(i4 Kos/aiirt Tele fonyr centralo - 279 21 rtac/% wszystkimi działami) reda kroi naczelny sekretariat — 226 #3 tastepra redaktor* naczelnego - 242 08 sekreiarz Redakcji — 25101 xa«fepca sekretarza Redakcji - >33-09 Oział Partyjna - 25! 14 ll/fa FkonomiC7nv - 243 53 Ozia-Rolny - 245 89 O/iał Miej ' 5(1 OR Redakcji rjocn: (ul Alfreda f amn^go 20) -?48*23 Oział Sportowy - 246-5^ •^daktm ńvfumv - 244-?5 ,OłOS SłlPŚRI- - piat £wv«ięjitwa i i piętro 76-201 Słupsk tel SI 95 Biuro Ogłoszeń Koszalińskiego Wydaw aictwa Prasowego - ul Pawł* Pindera ?ta 75 721 Koszalin rei 222-9! Wpłafr oa preno merate imtesięczna - 30 50 rł kwartalna — 9i rt pAłroe^na * 18? H roczna - 364 *?V przy im u 13 urzędy ooeztowe listonosze ora* oddziały de legatury Przedsiębiorstwa U-oowszecbniania Prasv » Ksia# ki Wsrelkirb inforwacl! o wa punkach orennmer^t* nrlziela ia wszv«rkłe pfacAwfci Ruę|ł' poc7iy Wt-dawca* Ron»aMfł z. angielski 19.30 Kon cert z okazji 25-lecia Filharmonii im. M. Karłowicza w Szczecince, ok. 20.36 Dyśkusia literacka ?w przerwie koncertu) 21 RO Wiadomości sportowe 21.55 Wars/awsk^ lazz 22.00 Magazyn stiiHenrfc-ł 23 "Mowa muzyka przyjaciół 23.35 Co słychać w świpęie? z muzy- ki dawnej 24.00 Zakończenie programu. PROGRAM III Wiad r 5.00 6 00 1 12 05 Ekspresem przez świat: 7.00, 8.00. 10 30 15 00 17 00 \ 19 00 6.05 Muzyczna zegarynka 6.30 Polityka dla wszystkich 6 45 i 7.05 Muzyczna zegarynka 7.30 Zemsta niekochanego 7.40 Muzyczna zegarynka 8.05 Mój magnetofon 8.30 Program dnia 8.35 Zespół ,,Deen Purple" 9.00 „Noc na rozdrożu'* — ode. pow. 9.10 J. Brahms: Wariacje symf. op. 56 a na temat Haydna 9.30 Nasz rok 74 9.45 W roli głównej A. Dąbrowski 10.15 Jęz. niem. 10.35 Dzień jak co dzień 11.45 „Zamordowana królowa" — ode. pow. 11.51 Sygnał czasu i Uujnał 11.25 Za kierownica 13.00 Na wrocławskiej antenie 15.05 Program dnia 15.10 Katalog piosenki brazylijskiej 15.30 Angielski zakład" — słuch, 15.50 „Errferson, Lake and Palmer" 16.05 Drugie narodziny miasta 16.15 Grają uczniowie Lisż ta 16.45 Nasz rok 74 17.05 .,Noc na rozdrożu" — ode. pow. 17.15 Mój magnetofon 17.40 Pogodne biwaki 18.00 Muzykalny detektyw 18.30 Polityka dla wszystkich 18.45 Tylko po hiszpańsku 19.05 ..Nagrody i odznaczenia" — ode, 3 1935 Muzyczna poczta UKF 20.00 Mikro-recital J. Clarca 20.10 Blues wczoraj i dziś 20 35 Gra zespół pr--v Vikinga 20.50 Ilustrowany Tygodnik Rozrywkowy 21.50 Opera G. Gershwina: .,Porgv and Bess" no Fakty dnia 22 08 Gwiazda siedmiu wieczorów 22 15 Trzy kwadranse jazzu *23.00 Poeci radzieccy o Polsce 23.05 Koncert tylko dla melomanów 23.45 Program na sobotę 23.50—24.00 Śpiewa A. Celen-tano. na falach średnich 188,2 i 202,2 m oraz UKF 69,92 MHz 5.55 Koszalińskie rozmaitości rolnicze — magazyn J Żesławskiego 6.40. Studio Bałtyk 16 15 Wystąpienie I sekretarza KW PZPR Władysława Kozdry na Wojewódzkiej Naradzie Aktywu: Gmina — mistrz gospodarności 16.43 Omówię nie nrogramu dnia 16 45 „Nasza gazeta" — aud. T. Gawrońskiego 17.00 Przegląd aktualności wybrzeża 17.15 Radio sfereo: Takty i rytmy — aud W. Srachowskiego 17.55 „Nie tylko dla kierowców" — audycja motoryzacyjna Z. Suszyc-kiego' 18.20 Chwila muzyki 18.2? Prognoza pogody dla'rybaków. "mteiezmzja 10.10 „Czarne chmury" — ode. IV serialu TVP (kolor) 11.35 „Dwa miasta" — rumuński film dok. (kolor) 16.25 Program dnia 16.30 Dziennik (kolor) 16.40 Dla dzieci: Pora na Telesfora 17 20 Turystvka i wypoczynek 17.45 Dla' młodzieży: Tygodnik Informacyjny Młodych 18.00 Dla młodzieży: Dwie szkoły — telekonkurs 18.25 Kronika Pomorza Zachodniego 18.45 „Najstarsze miasto świata" — program z cyklu: „Wykopaliska odkrvCia, sensacje" 19.20 Dobranoc: Ćwir-ćwir 19.30 Dziennik (kolor) 20.15 „Nasza rzeczą jest ojczyzna" — fragnv koncertu z Sali Kon gresowei PKiN w Warszawie. Wykonawcy: artyści lubelskich teatrów oneretki i filharmonii. Orkiestra Włościańska Namysłowskiego, chóry — ..Arron" i rhór Ziemi Bia łoruskiei oraz 7oę;^Ał \ Tań- ca T/udowego UMCS (kolor) 20.55 Panorama 21.35 Teatr TV: .,0>*>cv r>rzve-"«*ł na farmę" wg Miki Waltari. Wvk,: Ffnn? Stank^wna, Krzysztof Gordon, Henryk Bista. Tadeusz Gwiaz dowski. Andrzei Szaciłło. Florian Staniewski. Kazimier iwor 23.05 Magazyn TTP 23.15 Dziennik (kolor) 23 30 Wiad sportowe 23 35 Proeram na sobotę. Proę?rimv oświatowe: 11.05 wvch. obywatelskie dla ki. VII — Wzorowa ekspedientka 1* Przysposobienie obronne dla klas VTTt i T lip. — Obrona kralu 12.45 TVTR: Język polski — Wria powtórkowa nr 29 oraz 13 25 Chemia — l^k^ia powtórkowa nr 30 14.40 Politechnik^ Matematyka — Kurs czy. N5erównoM algebraiczne cz. I oraz 15.15 Cz. II. PZG L-4 DENNE BART-reńriCLERC Tłum. Anna Przedpełska-Trzeciakowska (14) Nie mogli dosłyszeć, o co Dawid Chamberlain tak się wściekał, ani też zrozumieć jej odpowiedzi, dochodził ich tylko niesiony wiatrem od domu jego grzmiący, przytłumiony rozwścieczony głos, a od czasu do czasu jej odpowiedzi ostrym, niemal histerycznym tonem. Wiedzieli, że to się już dzieje i że kiedy się skończy dokona się jakiś przełom, a jeśli nie przełom to zmiana. Drzwi otwarły się i Dawid Chamberlain wyszedł na ganek z twarzą pociemniałą i wykrzywioną gniewem. Wcisnął kapelusz na głowę i szybkim krokiem zszedł w dół, w wiatr, patrząc ku kowbojom ale ich nie widząc, a w każdym razie nie dając po sobie poznać, że ich dostrzega, oczy pałały mu gorączkowo w podbitych, zapadniętych oczodołach i szedł tak ku dębowi, pod którym stali, z głową podniesioną wysoko, szedł długimi krokami kawalerzysty rwącego się do bifwy, a wiatr wyginał mu rondo kapleusza. Był w połowie podwórza, kiedy Marek wyszedł z domu. Nie ukazał się czy wyłonił. Stał po prostu w progu. Zrobił Jeden krok na zewnątrz na ganek a wiatr zatrzasnął za nim drzwi. — Dawidzie Chamberlain! — zawołał. Wtedy George zobaczył jego twarz. Marek wyszedł na gkraj ganku i jedną nogę postawił na wykładanej płytami kamiennymi ścieżce. Wriatr wplątał mu się w jasne włosy i rozwiewał je jak pióra. Marek miał dwadzieścia lat, a George wpatrując się intensywnie w tę twarz dojrzał w niej ppokojną, rozmyślną, śmiertelną zawziętość, którą miał tak dobrze później znać przez całe życie, wyraz nie tyle gniewu, co bezosobowej wścieklej śmiertelnej zawziętości. — Dawidzie Chamberlain! — krzyknął. Dawid Chamberlain stanął jak wryty na środku podwórza, nie odwracając się. Ręka jego przygięła się w łokciu, zobaczyli jak odgarnia połę kurtki, jak palce jego dotykają zakrzywionej rękojeści rewolweru zatkniętego aż po bebe-nek za pas. Ręka zawahała się. Kiedy się obracał, był to powolny ruch, tak jak obraca się człowiek słysząc terkot grzechotnika, którego nie może dojrzeć w trawie. — Dawidzie Chamberlain — powiedział głośno Marek. Słyszeli to wszystko w szumie wiatru. — Jesteś sukinsyn. Usłyszeli krzyk z wnętrza domu w chwili, gdy dłoń Marka podniosła się — zobaczyli w niej broń i w tym samym momencie — błysk. Zdawało się, że wszystko to nastąpiło niemal w jednej chwili; błysk, huk — i stary człowiek padł gwałtownie na ziemię, ręką chwytając za biodro i spoglądając ogłupiałym wzrokiem na syna, z wyrazem wściekłości i niedowierzania. Marek stał pod skrajem daszku okrywającego ganek i spoglądał na ojca tymi zupełnie zimnymi, niebieskimi oczyma, trzymając dymiący rewolwer w dłoni. Mógł go zastrzelić. Myśleli, że to zrobi. Ale zamiast tego Marek stał dłuższą chwilę wpatrując się z napięciem w ojca, potem powiedział niewzruszonym, spokojnym głosem: — Teraz twoja kolej, do cholery! Ale tamten nie strzelił. Już go na to nie stać — pomyślał George. Ta męskość i parszywość, które nosił w sobie całe życie, wyciekały z niego w tej chwili, jak krew z rany w udzie. Siedział na ziemi, bez kapelusza, z siwymi włosami rozwianymi na wietrze, i klął. Wiedział — tak samo jak oni wszyscy — że Marek nie zamierzał go zabić. Gdyby chciał mógłby mu odstrzelić u-cho, tym trzymanym w ręku coltem, Marek miał dobre o-ko. Ale udo — prawe udo? Czemu ranił go tam właśnie? Marek postąpił dwa kroki w kierunku człowieka, którego przed chwilą postrzelił, obrzucił go wzrokiem i spytał tym samym niewzruszonym głosem: — Czy mam sprowadzić szeryfa? Dawid Chamberlain nie odpowiadał tylko spoglądał na ranę w nodze i próbował zatamować krwawienie dłońmi. A kiedy Marek powtórzył pytanie, tym razem głośniej —• podniósł głowę i odpowiedział: — Nie. Marek odwrócił się i teraz dopiero ich zobaczył. — Chłop cy — zwrócił się do nich — pomóżcie mi wnieść ojca do domu. Od tego dnia stary Dawid utykał na nogę do chwili, kie dy odebrał sobie życie tam, poza domem, w stajni. Tak jakby Marek naciskając spust rewolweru tego właśnie chciał — Dawid Chamberlain musiał powłóczyć kulawą nogą aż do dnia swojej śmierci. Za każdym krokiem musiał mu się przypominać ten zimowy dzień, kiedy to przez jego agresywność kobieta, z której łona wyszedł jego syn — płakała z upokorzenia. I to właśnie to — jej upokorzenie — pchnęło ostatecznie Marka; strzelał nie za siebie, ale za nią, za kobietę, którą szanował. Nikt nisrdy sie nie dowiedział, co powiedziano owego dnia w kuchni. Charnberlaino-wie nie należeli do ludzi, którzy by mówili o swoich sprawach. Jedyne słowa, jakie Dawid kiedykolwiek ia ten temat powiedział do George'a padły wówczas po południu, na kil ka dni przedtem nim doszedł do wniosku, że już dość wycierpiał od życia. Siedział w słońcu przed stajnią, próbując bagatelizować ból w piersiach. — To w nim tkwi, George — powiedział — tak jak tkwiło we mnie i w moim ojcu i w ojcu mojego ojca. Na Boga, to nasze przekleństwo od Bóg wie skąd. Może to jest coś, czego nie zdołano oswoić w naszej krwi, odkąd zaczęliśmy żyć jako ludzie cywilizowani. Coś starego, dzikiego i ponurego; nie ma z tym żartów, Jak się zbudzi. Chryste Panie, miej go w swojej onie-ce, jeśli kiedy będzie miał chęć albo powód, żeby zabijać. O tym właśnie myślał George, kiedy naszła go pierwsza mgiełka snu, a potem zobaczył na^le dziwny obraz —-wielkie otwarte przestrzenie pastwisk, wzgórza, na których wierzchołkach osiadały szare obłoki, i gdzieś daleko na tych pastwiskach maleńki, pomniejszony przez odległość siwy koń galopujący ku horyzontowi, a za nim Marek na karym koniu, równie zmniejszonym w perspektywie — ! potem zapadł w sen i widział jak obydwaj maleją i maleją, ai wreszcie stapiaia sie z linia horyzontu. (d.c.n.)