Posiedzenie Wojewódzkiej Komisji Porozumiewawczej Partii i Stronnictw Politycznych (Inf. własna) Wczoraj odbyło się, pod przewodnictwem I sekretarza KW PZPR, tow. Władysława Kozdry posiedzenie Wojewódz kiej Komisji Porozumiewawczej Partii i Stronnictw Politycznych. Zapoznano się z przy gotowaniami do wyborów do rad narodowych, omówiono program i materiały na piątkowe plenarne posiedzenie Wo jewódzkiego Komitetu Frontu Jedności Narodu. Z. P. Ps siedmiu pracowitych dniach ŚWIATOWY KONGRES SIŁ POKOJU obrady Trzeci dzień wizyty przyjaźni przewodniczącego Rady Państwa prof. H. Jabłońskiego w CSRS MOSKWA (PAP) Po 7 dniach owocnych debat, w których uczestniczyli przedstawiciele 144 krajów ze wszystkich kontynentów; reprezentanci przeszło 120 międzynarodowych i narodowych organizacji, delegaci 1.100 partii i stronnictw politycznych, ruchów narodowowyzwoleńczych, związków zawodowych, stowarzyszeń społecznych i religijnych, zakończył się wczoraj w stolicy Kraju Rad Światowy Kongres Sił Pokoju. Przejdzie on do historii wielkich zmagań ludzkości o ocalenie świata przed wojną i zapewnienie mu trwałego powszechnego pokoju, jako wydarzenie wyjątkowej wagi Było to pierwsze tak masowe i reprezentatywne międzynarodowe zgromadzenie przedstawicieli światowej społeczności poświęcone najbardziej szczytnym ideałom, jakimi są pokojowe współistnienie, zagwarantowanie bezpieczeństwa i stworzenie warunków do wszechstronnej współpracy narodów we wszystkich dziedzinach. (dokończenie na str. 4) PREZYDIUM WSW PRZYJĘŁO: Program rozwoju szkolnictwa NA wczorajszym posiedzeniu, Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej omówiło i przyjęło program rozwoju szkolnictwa w województwie koszalińskim, do roku 1980. Program ten, składający się z 12 rozdziałów, od wychowania przedszkolnego po inwestycje; opracowany został przez powołaną przez przewodniczącego Prez. WRN komisję, na czele z mgrem Henrykiem Trząskow-skłm, wicekuratorem okręgu szkolnego. Program rozwoju szkolnictwa w województwie odpowiada zaleceniom uchwały sej mowej w sprawie systemu e-dukacji narodowej, jak rów- Zaduszkowa chwila I znów się schodzimy w przy tnglony jesienią dzień na miej scacii pamięci tych, którzy o-deszli na najdłuższy ze wszy stkich wypoczynek. Oddajemy hołd wdzięczności poległym 1 zmarłym w walce o nasze bez pieczne dziś i nadzieją wypeł nione jutro. Odwiedzamy blis kich, tak jeszcze niedawno — jak ten czas szybko mija! — żyjących wśród nas i z nami. Na uporządkowanych mogił kach i grobowcach układamy kwiaty i zapalamy znicze, bo tak nakazuje obyczaj, jak niegdyś kazał składać obiady z jadła i napoju. Lecz nie obyczaj, tylko potrzeba serca pro wadzi nas nad groby najbliż szych. Potrzeba dopełnienia więzi, które choć się zmienia ły, to słabły, to umacniały, przecież trwały, dopóki nie wkroczył los — tak pewny w swojej nieuchronności i tak nieznany co do chwili, w któ rej uderza. (dokończenie na str. 4) Kutmlioia kolejki linowej w Szwajcarii ile GENEWA (PAP) W nie wyjaśnionych dotychczas okolicznościach nastąpiła katastrofa szwajcarskiej kolejki linowej w regionie Coppenstein. w której wyniku poniosło śmierć 4 robotników. Pracowali oni przy budowie u-rządzenia zabezpieczającego przeciwko lawinom na wysoko 1.800 metrów, na wózku kolejki linowej. W pewnej chwili w^e1 zaczął zjeżdżać na »?ół i na końcowej stacji rozbił się. do roku 1980 nież zgodny jest z uchwałą Wojewódzkiej Rady Narodowej o wychowaniu młodzieży. Komisja wykorzystała też o-pracowania zespołów powiatowych. Zadaniern komisji przygotowującej program było dostosowanie sieci szkół i placówek wychowawczych do zmian de mograficzn.ych oraz nowoczesnych metod i form nauczania. Szczególną uwagę zwrócono na organizację szkolnictwa podsta wowego na wsi. Zasadą jest konsekwentne wyrównywanie poziomu nauczania, zmniejsze- nie różnic między szkołami w mieście i na wsi. Aby zapew nić naszej młodzieży, mieszka jącej na wsi, ukończenie 8-kla sowej, a w przyszłości 10-kla sowej szkoły, przy tak niskiej jak w naszym województwie gęstości zaludnienia, sieć szkół niżej zorganizowanych musi być ściśle powiązana ze zbiór czymi szkołami gminnymi. W tym aspekcie niezmiernie waż na staje się organizacja dojaz dów i dowożenia uczniów, a także system dożywiania i świetlic szkolnych. (dokończenie na str. 4) PRO/ ET AB 1 USZE WSZYSTKICH KRAJO W ŁĄCZClb. SIĘ Nakład: 110.060 Cena 1 zł ORGAN KW PZPR W KOSZA! Rok XXII Czwartek, 1 listopada 1973 r. Nr 305 (6792) W trakcie przyjacielskiej wizyty w CSRS przewodniczący Rady Państwa prof. H. Jabłoński zwiedził Zakłady Produkcji Maszyn Matematycznych „Aritma" w Pradze. Na zdjęciu: prof. H. Jabłoński w iednej z hal montażowych zakładu. CAF — Urbanek — PI — telefoto Podróż po Czechosłowacji BRATYSŁAWA (PAP) Wczoraj w trzecim dniu w! zyty — przewodniczący Rady Państwa PRL, prof. dr Henryk Jabłoński wraz z towarzy szącymi mu polskimi osobi-stościomi rozpoczął podróż po Czechosłowacji Polskiej delegacji towarzyszy wicepremier rządu CSRS* Matej Lu-czan. (dokończenie na str. 2) Wieńce pod pomnikiem żołnierzy polskich w Namku Marynarski hołd Zmarłym PRZED PLENUM WK FIN Mieszkańcy typują kandydatów (Inf. wł.) W tych dniach odbyły się ostatnie zebrania konsultacyjne mieszkańców przed zbliżającymi się wyborami do rad narodowych. Mieszkańcy wsi i miast zgłaszali na nich kandydatów, dyskutowali nad programem Frontu Jedności Narodu, określając swój udział w realizacji społeczno-gospodarczego rozwoju województwa. Charakterystyczny był klimat i atmosfera zebrań. Cechowała je duża odpowiedzialność w typowaniu najlepszych robotników, rolników, inżynierów, kobiet i młodzieży na listy kandydatów na radnych wszystkich szczebli. Jednym z wielu przykładów poczucia odpowiedzialności mieszkańców mogło być zebranie w Gościnie, Zakwestionowano tam kandyćiatury rolników osiągających wysokie wydajności, którzy jednak niezbyt dobrze doglądali porządku we własnych gospodarskich obejściach. Na zebraniach konsultacyj- we propozycje. W większości nych mieszkańcy uważnie o- są to kobiety i młodzież. Do (dokończenie mawiali proponowane kandy- dzisiejszego, dnia odbyło się na str. 2) datury. Zgłaszali również no- ponad tysiąc zebrań, na któ- Dyplomaci CSRS i NRD z wizytą u 1 sekretarza KW PZPR * WARSZAWA (PAP) Jak podaje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodne.i dziś Pol ska bedzie pod wpływem wyżu i nad obszar kraju napływać będzie' chłodne powietrz© pochodzenia arktycznego. Przewiduje się więc zachmurzenie niewielkie lub umiarkowa ne. na wschodzie kraju prze'-';'1 wo duże z prze^tnymi op^d^m* deszczu ze śniegiem i śniegu Temperatura r^aksynalna od 2 d-6 stopni, wistr-y s'abą i umiar1rr wane, na wschodzie krain umiar kowane okresami dość silne i porywiste z kierunków północnych, SZCZECIN (PAP) Motorowiec PZM „Gniezno", który opuścił wczoraj port szczeciński, zabrał od załogi szczecińskiego armatora wieniec. który w Dniu Zmarłych wrzucony zostanie do morza — jako symbol pamięci o tych, którzy zginęli, pełniąc służbę na morzach i oceanach. Ten piękny zwyczaj ma w PZM wieloletnią tradycję. Także z pokładu promu „Gryf" płynącego z Gdańska do Helsinek, będzie opuszczony w dniu Święta Zmarłych na wody Bałtyku wieniec ku czci zmarłych i poległych na morzu. Pod tablicą poświęconą pamięci poległych w walkach na morzach i oceanach podczas ostatniej wojny światowej, znajdującą się na gmachu gdyńskiego armatora, złożony zostanie przez ludzi morza wieniec i zapłonie znicz. OSLO (PAP) Ambasador PRL w Norwegii, Romuald Poleszczuk oraz attache wojskowy PRL w Nor wegii, płk Henryk Pietrkie- wicz, złożyli wieńce pod pom nikami żołnierzy polskich w Narviku i Ankenes. Złożono również wieńce pod pomnikami żołnierzy norweskich z czasów drugiej wojny światowej. W uroczystości wzięli udział przedstawiciele miejscowych władz. (Inf. wł.) 30 października br. I sekre tarz KW PZPR tow. Władysław Kozdra przyjął konsula generalnego CSRS w Szczecinie Jarosława Janouska, który przybył z wizytą pożegnał ną. Wczoraj, u tow. Władysła wa Kozdry, gościli: Ileinz Fi scher — konsul generalny NRD w Gdańsku oraz konsul Dietrich Puschke. Goście inte resowali się problemami rozwoju naszego województwa po I Krajowej Konferencji PZPR oraz sprawami współpracy z okręgiem Neubran-denburg. Konsulowie NRD złe żyli wizytę przewodniczącemi Prez. WRN, tow. Stanisławo wi Machowi. (arad) W NUMERZE 10 STRON Rezolucja w sprawie realizacji programu VI Zjazdu PZPR - str. 3 Ewa świetlik „Dobra robota )d zaraz" - str. 5 „Z województwa: relacje, telefony, telexy" - str. 6 „Popielnice, urny, sarkofagi.." (magazyn ciekawostek) - str. 8 W Kairze odbyła sie konferencja prasowa płk. A. Bendrika. któ ry dowodzi oddziałem szwedzkim wchodzącym w skład sił ONZ na Bfiskim Wschodzie. Na zdjęciu: pł1 Bendrik omawia sytuacje na linii obsa^rnnej przez Szwedów. CAF — AP M •' W KRAJU... * NA CMENTARZU KOMUNALNYM W WARSZAWIE odbył się pogrzeb zastępcy członka KC PZPR wiceministra spraw wewnętrznych, gen. bryg. Henryka Słabczyka. * Z KANADY POWRÓCIŁA DELEGACJA POLSKA, która przebywała tam na zaproszenie ministra energetyki, górnictwa i bogactw naturalnych. W czasie wizyty dokonano m. in. przeglądu obecnego stanu współpracy gospodarczej i naukowo-technicznej oraz uzgodniono dalsze współdziałanie w rozszerzaniu wszechstronnych stosunków między obu krajami. * STUDENCKI POCIĄG „PRZYJAŹNI" ze Związku Radzieckiego przybył do Polski. W czasie 10-dniowego pobytu jego uczestnicy odwiedzą środowiska akademickie wielu miast. * SEJMOWA KOMISJA PRACY I SPRAW SOCJALNYCH oceniła stan realizacji ustawy o BHP oraz uchwał rządu dotyczących poprawy warunków pracy. Przedmiotem wspólnych obrad sejmowych komisji handlu zagranicznego i przemysłu lekkiego było omówienie aktualnego stanu i perspektyw rozwoju eksportu wyrobów przemysłu lekkiego. * ZGROMADZENIE OGÓLNE NZ 93 głosami przyjęło rezolucję zalecającą wszystkim państwom przystąpienie do międzynarodowej konwencji o karaniu zbrodni apartheidu. 18 państw wstrzymało się od głosu, a przeciwko rezolucji głosowała Portugalia. Projekt konwencji zgłosiły Związek Radziecki i Gwinea. * W AMSTERDAMIE zakończyła sie trwająca tydzień wystawa przemysłu polskiego, zorganizowana przez Polską Izbę Handlu Zagranicznego. Zwiedziło ją ponad 10 tys. osób. Wystawa ta zaprezentowała możliwości eksportowe i produkcyjne polskiej gospodarki. Oprócz nowych zamówień, o łącznej,t wartości kilku milionów guldenów których dokonano podczas trwania wystawy odkryto również nowe możliwości współpracy, w tym z bardzo poważnymi firmami holenderskimi, np. w dziedzinie przemysłu motoryzacyjnego i chemicznego. * PRZEDWCZORAJ królowa brytyjska Elżbieta II otworzyła sesję parlamentu, wygłaszając mowę tronową. Stwierdziła ona. że rząd W. Brytanii zamierza przyczynić się do osiągnięcia sprawiedliwego i trwałego pokoju na Bliskim Wschodzie. Ponad to królowa powiedziała, że rząd brytyjski przywiązuje wielkie znaczenie do swych stosunków ze Stanami Zjednoczonymi. * ZGODNIE z krążącymi od dłuższego czasu pogłoskami odszedł ze swego stanowiska dotychczasowy min. spraw zagranicznych Szwecji Krister Wickman. Obejmuje on ważne w systemie administracji szwedzkiej stanowisko szefa Banku Państwowego Obowiązki szefa służby zagranicznej przejął czasowo premier Olof Palmę. Wickman był min. spraw zagraniczych przez dwa lata ale faktyczym szefem polityki zagranicznej pozostawał sam premier, Palmę, ponosząc osobiście odpowiedzialność za określanie stosunku Szwecji do najpoważniejszych problemów. Ąt W SOFII OBRADUJE sesja Zgromadzenia Ludowego LRB, omawiając projekt ustawy dotyczący ochrony zdrowia i wiele innych problemów. Deputowanym zostało przedstawione rządowe sprawozdanie na temat ochrony środowiska naturalnego. * PO RAZ DRUGI w tym miesiącu z winy delegacji sajgoń-skiej nie dojdzie do spotkania między dwiema południowowiet-namskimi stronami a Celle-Saint-Cloud. pod Paryżem. Delegacja sajgońska odmówiła przybycia na kolejne posiedzenie, które miało sie odbyć 31 października. Z jej winy nie dochodziło do spotkań od 4 do 25 bm. Delegacja Tymczasowego Rządu Rewolucyjnego Republiki Wietnamu Południowego, w opublikowana m oświadczeniu, surowo potępiła sabotowanie normalnej pracy spotkań kosultatywnych dodając, że argumenty podawane przez delegację sajgońską są niepoważne. :ft Z 5-DNIOWĄ oficjalną wizytą przybył do Chińskiej Republiki T.' • owej premier Australii Gough Whitlam. Ma go przyjąć prze czący KPCJr Mao Tse-tung. Przeprowadzi on rozmowy z prpr:*' ?m Czou Sn-lajem- Whitlam odwiedził Chiny w 1971 r. jako pr ' wódca opozycji australijskiej. Interkosmos-10" na orbicie 91 MOSKWA (PAP) Zgodnie z programem współpracy krajów socjalistycznych w dziedzinie badania i wykorzystywania przestrzeni kosmicznej w celach pokojowych, 30 października wystrzelono w Związku Radzieckim sztucznego satelitę Ziemi „Interkos-mos-10". Jest on przeznaczony do prowadzenia badań nad elektromagnetyczną łącznością strefy magnetycznej z jono-sferą. Sputnika wprowadzono na órbitę o parametrach: maksy malna odległość od powierzch ilii Ziemi — 1477 km, odległość minimalna — 265 km, po czątkowy okres obiegu Ziemi — 102 min., kąt nachylenia orbity — 74 stopnie. Na pokładzie sputnika zainstalowano aparaturę naukową do: * pomiaru koncentracji i temperatury elektronów jono sferowych, wykonaną wspólnie przez specjalistów NRD i ZSRR, * pomiaru zmienności pola magnetycznego i pomiaru po la elektrycznego w ramach czę stotliwości 0,1—70 herców strumieni elektronów, jonów i neutralnych atomów w zakresie 0,05—20 elektronówol-tów, wykonaną w ZSRR, * badania niskiej częstotliwości drgań elektrycznych plaz my opracowaną i wykonaną w Czechosłowacji, a także * system telemetryczny do przekazywania informacji naukowych stacjom naziemnym, wykonany w Czechosłowacji. * urządzenie pamięciowe oraz do przechowywania infor macji telemetrycznych, opraco wane w ZSRR. Przygotowanie aparatury na ukowej do wystrzelenia na kos modromie, a także sterowanie lotem i pracą aparatury naukowej wykonują specjaliści krajów uczestniczących w eks perymencie. Równocześnie z pracą apara tury naukowej sputnika „Interkosmos-10", w różnych kra jach prowadzi się badania na ziemne według uzgodnionego programu. Aparatura naukowa i wszy stkie systemy sputnika działa ją normalnie. Stacja komplek su dyspozycyjno-pomiaroweso Związku Radzieckiego oraz sta cje naziemne NRD i Czecho Słowacji regularnie odbierają informacje z pokładu sputnika. Pelsko-zachodaioniesHSeekie spotkanie „OKRĄGŁEGO STOŁU" WARSZAWA (PAP) Dziś 1 listopada rozpoczyna się w Warszawie spotkanie „OKRĄGŁEGO STOŁU" przedstawicieli Polski i NRF. Jest to już druga tego rodzaju konferencja — poprzednia odbyła się w maju 1971 r. w Bonn. Tematem rozpoczynającego się spotkania są zagadnienia rozwoju procesu normalizacji .stosunków PRL — NRF. Zagadnienia te bedą omawiane podczas dyskusji plenarnych, jak i w trzech grupach roboczych — politycznej, gospodar Eksplozja w fabryce włoskie! RZYM (PAP) W fabryce „Trifil Italia" kóło Mediolanu, będącej filią towarzy stwa „BIC" nastąpiła eksplozja. Wybuch nastąpił na skutek poża ru w wydziale fabryki, gdzie znajdował się zbiornik z gazem. Podmuch eksplozji spowodował zawalenie się ścian zakładu, roz rzucenie odłamków szyb w pro mieniu 200 metrów oraz uszkodził liczne samochody. Zginęło 4 ro botników, natomiast 32 odniosło obrażenia. Proces w Berlinie BERLIN (PAP) Przed Sadem Miejskim w Berlinie trwa proces przeciwko obywatelom NRF Hansowi-Dietero-wi Vossowi i Jensowi Runge o-raz mieszkańcowi Berlina Zacho** niego Karlowi-Heinzowi Hetzschol rfowi. Sa oni oskarżeni p udział w nielegalnym przerzucaniu obywateli NRD do NRF i Berlina Za cjhodniego. Jak głosi akt oskarżenia, wymię nieni kierując sie chęcią zy**". pracowali- dla zachodnioniemiec-kicb organizacji, które zajmowały się nielegalnym przerzucaniem obywateli NRD do NRF i Berlina Zachodniego. Oskarżony Voss był zatrudniony w warsztacie spawalniczym, który przystosowywał samochody do nielegalnego przewożenia ludzi. W akcjach tych* — głosi akt oskarżenia — korzystano z dróg tranzytowych między NRF a Berlinem Zachodnim, pogwałcając w ten sposób układ tranzytowy między NRD a NRF. W ten sposób prze rzucono co najmniej 92 obywateli NRD. czej i dotyczącej wielu innych zagadnień z zakresu sto sunków dwustronnych. W spot kaniu weźmie udział ponad 50 osób — parlamentarzyści, poli tycy, naukowcy i publicyści z obu krajów. Na czele delegacji polskiej stoi dyrektor Polskie go Instytutu Spraw Miedzyna rodowych dr hab. — Marian Dobrosielski, gościom przewodniczy dyrektor Instytutu Niemieckiego Towarzystwa Po lityki Zagranicznej — prof. dr Karl Kaiser. Przed plenum WK FJN (dokończenie ze str 1) rych zgłoszono prawie 4 tysiące kandydatów do rad naro-dówych wszystkich szczebli. 2 listopada br Odbędzie się plenarne posiedzenie Wojewódzkiego Komitetu Frontu Jedności Narodu, które zatwierdzi listy kandydatów na radnych do Wojewódzkiej Rady Narodowej w Koszalinie, zgłoszonych przez mieszkańców naszego województwa. (pak) mmm Hf" w osłonkach białkowych KRAKÓW (PAP) W sklepach wędliniarskich poja wiły się pierwsze partie wędlin w osłonkach białkowych z fabry ki w Białce k. Makowa Podhalańskiego. Pierwszą partię tych osłonek w ilości ponad 30 tys. m uzyskaną w trakcie tzw. rozruchu technolo gicznego, załoga przekazała do przemysłu mięsnego. Jest to wy nikiem szybszego niż przewidywa ły terminy opanowania skojnpli kowanej technologii prodtfkcji o-słonek. Przyspieszenie terminu rozruchu nowej fabryki przyczyni się do zmniejszenia wydatków na te wy roby — dotąd importowane. Fabryka osłonek zostanie ~ przekazana do normalnej produkcji pod koniec tego roku. ARESZTOWANIA W HISZPANII LONDYN (PAP) Policja hiszpańska aresztowała w Barcelonie uczestników nielegalnego zebrania katalońskiej or ganizacji opozycyjnej. Wśród 113 zatrzymanych znajduje się wielu znanych działaczy: duchowny, pro fesor, reżyser filmowy, lekarze i prawnicy. Zarzuca się im przy należność do nielegalnej organizacji opozycyjnjej „ZGROMADZĘ NIE KATALONII" utworzonej rok temu. Domagają się oni większej autonomii dla Katalonii. W najbliższym czasie staną oni przed sądem, ponieważ w Hiszpa nii istnieje zakaz tworzenia ugru powań i partii politycznych. Trzeci dzień wizyty przytaźni przewodniczącego Rady Państwa prof. HENRYKA JABŁOŃSKIEGO w CSRS (dokończenie ze str. 1) Przed godziną 10 specjalny samolot, na pokładzie którego znajduje się dostojny gość, przybył do Bratysławy, stoli cy Słowacji. Na udekorowanym flagami Polski i Czechosłowacji lotni sku w Ivance przewodniczące go Rady Państwa PRL powitali serdecznie przedstawiciele Rady Narodowej Socjalistycznej Republiki Słowacji, rządu Socjalistycznej Republi ki Słowacji oraz Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Słowacji. Henryk Jabłoński spotkał się z kierownictwem słowackim na zamku w Bratysławie a w godzinach popołudniowych złożył wieniec pod pom nikiem Żołnierzy Radzieckich na Slavinie. Przewodniczący Słowackiej Rady Narodowej podejmował przewodniczącego Rady Państwa PRL śniadaniem. Następnie Henryk Jabłoński udał się do Brna, głównego ośrodka przemysłowego Moraw. Z obrad Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie Ceni się nasze propozycje GENEWA (PAP) W Genewie trwają robocze debaty w ramach drugiego etapu Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Szczególną aktywność wykazują przedstawiciele polscy W Odpowiednich podkomisjach. 30 bm. pełniący obowiązki przewodniczącego delegacji polskiej, TADEUSZ BIEGAŃSKI w podkomisji omawiającej zasadę nienaruszalności granic, przedstawił pogląd rządu PRL w tej kwestii. Zaznaczył on, iż podstawą bezpieczeństwa w Euro pie może być tylko uznanie jej realiów politycznych i terytorialnych. Pogląd Polski na sprawę nienaruszalności granic spotkał się z zainteresowaniem uczestników konferencji. Szczególnie intensywnie pra- czenie, jakie nasz kraj przywią cuje działająca od niedawna żuje do wzbogacania turystyki podkomisja d/s ochrony śro- poprzez różne formy działal-dowiska. Na ostatnim pósiedze ności kulturalnej. Zaznaczono niu, któremu przewodniczył również, że turystyka zbioro-przedstawiciel Polski, dr Jan wa i indywidualna jest jednym Woznowski, przedyskutowano z instrumentów wzajemnego i ogólnie określono podstawo- poznawania się społeczeństw i we dziedziny, współpracy mię- utrwalania tym samym proce-dzy państwami europejskimi su odprężenia. w zakresie ochrony środowiska Podsumowując dyskusję, przed stawiciel Polski stwierdził, że wykazała ona dużą zbieżność poglądów i ujawniła zgodność interesów państw uczestniczących w konferencji. W podkomisjach zajmujących się sprawami kultiiry. in formacji, oświaty, nauki i kon taktów międzyludzkich , dyskusja koncentrowała się m: in. na rozwijania różnorodnych form turystyki w Europie. De legacja polska podkreśliła zna- Konferencja prasowa prezydenta A. Sadata KAIR (PAP) WYSTĘPUJĄC na konferencji prasowej w Kairze prezydent Egiptu, An-war Sadat podkreślił, że jego kraj gotów jest współpracować z ONZ w dziedzinie natychmiastowego wprowadzenia w życie postanowień Rady Bezpieczeństwa, przewidujących przerwanie ognia | wszystkich działań bojowych na Bliskim Wschodzie oraz na rozmowy między zainteresowanymi stronami pod odpowiednią egidą w celu ustanowienia sprawiedliwego i trwałego pokoju w tym rejonie. A. Sadat stwierdził, że pierw szym krokiem w kierunku u-stanowienia sprawiedliwego i trwałego pokoju winno być wycofanie wojsk izraelskich na pozycje z 22 października br. Prezydent Egiptu wyraził gorącą wdzięczność wszystkim pokój miłującym krajem, popierającym walkę narodów WZGLĘDNY SPOKÓJ na bliskowschodnich frontach sfepsfw :Tymczasem"! „bu frontach stępstw agresji izraelskiej. bliskowschodnich panuje wzglę A. Sadat wskazał także na dny spokój. W Waszyngtonie ważne znaczenie kontaktów specjalny wysłannik rządu Egiptu na wyższym szczeblu egipskiego Ismail Fahmi kon-ze Związkiem Radzieckim i ferował z sekretarzem stanu, Stanami Zjednoczonymi, ma- Henry Kissingerem na temat jących na celu polityczne perspektyw rokowań arabsko-uregulowanie kryzysu blisko- -izraelskich w sprawie uregu-wschodniego. lowania konfliktu blisko-Przedwczoraj prezydent wschodniego Biały Dom ogło-ARE Anwar Sadat przyjął ż.e do Waszyngtonu przy-przybyłego do Kairu I zastęp- będzie na rozmowy z prezy-cę ministra spraw zagranicz- dentem Nixonen. preimer ____i- ot»r» ii7n0:i;fn k"n-7nin Izraela Gol da Meir. W nych ZSRR Wasilija Kuzme-cowa. Przeprowadzili oni roz- Nowym Jorku rzecznik ONZ wyraził nadzieję, że przed końcem ty mowę, w której wzięli udział godnia „a Bliskim Wschodzie doradca prezydenta ds. bezpie znajdzie się pełna liczba 7 tys. czeństwa narodowego Hafez żołnierzy nadzwyczajnych sił Jsmail i ambasador ZSRR w ^„r°in^h ONZ .(U?EF> oraz ^ , „T1 1400 zołnierzy służby pomoc- Egipcie Władimir Winogra- niCZyCh (łączności i transpor- dow. tu), „Szalony sfrzelet" schwytany przez policję PARYŻ (PAP) Mieszkańcy francuskiego depar tamentu Wandeą odetchnęli z ulgą. Po 2 tygodniach policji udało się ująć groźnego przestępcą, któ ry siał postrach na szosach tego departamentu, strzelając do samochodów. Ogółem trafił 15 wozów i ciężko ranił 5 osób. W Wan dei zapanowała atmosfera grozy. Ludzie obawiali się wieczorami korzystać z samochodów, drogi pu stoszały, spadła frekwencja w ki nach, mało kto decydował się wy brać samochodem na kolację do restauracji. ,,Szalonym strzelcem", go nazwała prasa francuska, okazał się 21-letni malarz karoserii samochodowych, Michel Roussiere. chory umysłowo. Schwytano go dzięki skupulatnemu sprawdzaniu wszystkich zarejestrowanych w de oartamenHe samochodów marki . renault-4' w jasnym kolorze, po nieważ niezbicie stwierdzono na podstawie zeznań licznych świad ków, że takim wozem posługiwał się maniak. Z zeznań, jakie dotychczas złożył Roussiere wynika, że cierpiał na kompleks niższości i za wszelką cenę chciał się czymś „wykazać". NAJGROŹNIEJSZA CHOROBA * WASZYNGTON * Doroczne sprawozdanie amerykańskiego stowarzyszenia ds. walki z rakiem stwier dza, że jest to — po chorobach sercowo-naczyniowych, najgroźniejsza choroba w Sta nach Zjednoczonych; umiera na nią ponad 330 tys. osób rocznie. Spor}- I LIGA 14:4 24—10 13:5 14—8 12:6 10—4 10:6 9—8 10:4 9—5 10:8 5—4 9:7 8—5 8:10 12—12 8:10 6—8 8:10 8—11 8:10 6—9 8:12 9—16 7:11 10—11 7:11 7—11 7:13 5—12 3:15 1—12 W rozegranych wczoraj kolejnych spotkaniach piłkarskich o mistrzostwo eks traklasy padły następujące rezultaty: Polonia Bytom — Górnik Zabrze 0:3 Stal Mielec — Wisła Kraków 2:2 ROW Rybnik — Pogoń Szczecin 2:1 Zagłębie —- Lech Poznań 0:0 Legia W-wa — Gwardia W-wa 1:0 Zagłębie S. — ŁKS 0:1 Ruch Śląsk 2:0 TABELA Ruch Wisła Legia Górnik Stal Lech ŁKS Szombierki Śląsk Pogoń ROW Polonia Gwardia Odra Zagłębie W. Zagłębie S. Wywiad „Bildu" z K. Górskim Na łamach zachodnionie-mieckiego dziennika ,,Bild" u-kazał się wywisd z trenerem piłkarskiej reprezentacji Polsk* — Kazimierzem Górskim. Polscy piłkarze po cichu ma rzą o wielkich dniach — pisze „Bild". Pb zwycięstwie w finale olimpijskim w 1972 r. oraz po sukcesie nad Anglią w rozgrywkach o mistrzostwo świata Polacy chcieliby znaleźć się w dniu 7 lipca 1974 r. w finale mistrzostw świata i ponownie wystąpić na stadionie olimpiiskim w Monachium. Ńa pytanie czy poważnie wiedzy w finałowe szanse ool kiej drużyny. Kazimierz Górski odpowiedział: ..Finał iest oczywiście naszym marzeniem ale ssanso mamy takie same jak 8 lub 10 innych drużyn. .Jeśli już w eliminacjach trafimy na drużynę NRF albo Bra zylii to szanse te beda oczywiście znacznie mniejsze". Oceniaiac ęre piłkarzy NP'"' Kazimierz Górski oświadczył, iż mimo niezbyt udanych tego rocznych wvs*-ępów reprezentacji NRF iest przekonany że trener Schoen potrafi rozwia zać wszystkie problemy a przede wszystkim problem Net zera i odpowiednio przygotować drużynę do finału Na pytanie iaki Polacy stosują styl gry, trener Górski odpowiedział: ,.nie obawiamy sie eksoerymentów i mamy o-czy otwarte". — Pana marzenie? — Wystąpić w dniu 7 lioca w Monachium przeciw NRF EUROPEJSKA LIGA TENISA STOŁOWEGO Po dwóch kolejkach rozgrywek o mistrzostwo euro pejskiej ligi tenisa stołowe fo p.t. A na czele tabeli zna i duła się druż^n^ i Węgier — po 4 pkt. Wyniki ostatnich meczów ligo-wvch: Węgry — NRF 5:2, Anglia — Austria 6:1, Szwecja — CSRS 5:2. Totek r f i lact; LIGA POLSKA: 6 rozwiązań z 13 traf. — wygr. po 27.279 zł, 220 rozw. z 12 traf. — wygr. po 743 zł. 2.356 rozw. z 11 traf. — wygr. po 69 zł, 14.177 rozw. z 10 traf. — wygr. po 11 zł. LIGA ANGIELSKA 1 rozw. z 13 traf. — wygrana 247.096 zł. 8 rozw. z 12 traf. — wygr. po 30.887 zł, 80 rozw. z 11 traf. — wygr. po 3.088 zł, 683 roz. z 10 traf. — wygr. po 361 zł. W Zakładach Toto-Lotka z dnia 28 X 73 r. stwierdzono: 1 rozw z 6 traf. — wygrana 1.000.000 zł, 10 rozw. z 5 traf. — wygrane po 231.920 zł. 324 rozw. z 5 traf. zwykł. — wygr. po ok. 10.000 zł. 17.440 rozw z 4 traf — wygr po 244 zł 311.212 rozw. z 3 traf. — wygrane po 14 zł. Na wylosowaną końcówkę ban" deroli nr 87121 odnaleziono ogółem: 40 kuponów wielozakładowych — premie po 5.000 zł 1 kupon jednozakładowy —* premia 1.000 zł. 0912 w sprawie dotychczasowych wyników i " V. " zadań partii w realizacji programu VI Zjazdu PZPR (skrót) I Krajowa Konferencja PZPR zwołana przez KC PZPR zgodnie z uchwałą VI Zjazdu, stwierdza, że referat KC wygłoszony przez I sekretarza KC Edwarda Gierka zawiera głęboką, słuszną ocenę realizacji uchwał VI Zjazdu, a wytyczone w nim zadania odpowiadają potrzebom dalszego szybkiego społeczno-gospodarczego rozwoju kraju i sprzyjają umocnieniu kierowniczej roli naszej partii w procesie budownictwa socjalistycznego. Konferencja uznaje referat jako obowiązującą wytyczną dla działalności całej partii i pracy organów państwa. I Krajowa Konferencja PZPR stwierdza, że podstawowe zadania społeczno-gospodarczego rozwoju PRL określone w uchwałach VI Zjazdu są wcielane w życie pomyślnie i ze znacznym wyprzedzeniem. Dzięki twórczej i aktywnej marksistowsko-leninowskiej polityce partii, odpowiadającej w pełni dążeniom klasy robotniczej i ludzi pracy, kraj nasz wszedł w okres dynamicznego rozwoju. I Krajowa Konferencja PZPR wyraża uznanie Komitetowi Centralnemu, jego Biuru Politycznemu i osobiście I sekretarzowi KC Edwardowi Gierkowi oraz rządowi PRL za konsekwentne i twórcze działanie na rzecz realizacji uchwał VI Zjazdu. I Krajowa Konferencja PZPR w pełni aprobuje działalność KC w dziedzinie kształtowania warunków rozwoju społeczno-gospodarczego kraju, który zapewnił wydatną poprawę warunków bytu ludzi pracy, pełne zatrudnienie dorastającej młodzieży, zwiększenie nakładów inwestycyjnych ponad założenia planu, zdynamizowanie rozwoju gospodarczego kraju. Partia nasza realizując uchwały VI Zjazdu kierując się leninowskimi zasadami jeszcze bardziej zespoliła swoje szeregi, zacieśniła więź z klasą robotniczą i ludźmi pracy, umocniła swą kierowniczą rolę w życiu społecznym i politycznym kraju. Osiągnięcia w dotychczasowej realizacji polityki partii stanowią wielki dorobek klasy robotniczej, rolników i inteligencji, dorobek wszystkich ludzi pracy. I Krajowa Konferencja PZPR wyraża uznanie wszystkim ludziom pracy — partyjnym i bezpartyjnym — którzy swoim codziennym trudem przyczynili się do rozwoju kraju. I Ę.rajowa Konferencja PZPR z uznaniem stwierdza, że w toku realizacji uchwał VI Zjazdu zacieśniło się współdziałanie naszej partii z ZSL i SD. Konferencja w pełni aprobuje politykę zagraniczną rządu PRL realizowaną pod kierownictwem Komitetu Centralnego PZPR. Dzięki tej polityce pogłębia i wzbogaca się sojusz i przyjaźń Polski z ZSRR i krajami wspólnoty socjalistycznej, umacnia się pozycja naszego kraju na arenie międzyna rodowej, wzrasta wkład Polski do procesu odprężenia, do utrwalenia międzynarodowego bezpieczeństwa 1 rozwoju pokojowej współpracy. Naszą partię łączą braterskie stosunki z KPZR, aktywnie popieramy inicjatywy i działalność KPZR na arenie międzynarodowej. Zacieśniła się współpraca naszej partii z bratnimi partiami krajów wspólnoty socjalistycznej. Solidaryzujemy się z walką partii komunistycznych i robotniczych w krajach kapitalistycznych i ruchów narodowowyzwoleńczych przeciwko siłom imperializmu i reakcji o wyzwolenie społeczne i narodowe, o bezpieczeństwo i pokój na świecie. Zapewnienie trwałego pokoju jest podstawowym celem polityki zagranicznej Polski. Konferencja wita z zadowole-nie?h sukcesy odniesione w ostatnim okresie przez ZSRR i wspólnotę socjalistyczną w realizacji polityki odprężenia w sytuacji międzynarodowej, w szczególności w Europie, w upowszechnianiu leninowskich zasad pokojowego współistnienia. Polska będzie aktywnie działać na rzecz tej polityki. I Krajowa Konferencja PZPR wita Światowy Kongres Sił Pokoju w Moskwie jako doniosłą manifestację na rzecz utrwalenia pokoju i bezpieczeństwa na świecie. I Krajowa Konferencja PZPR wyraża przekonanie, że urzeczywistnienie porozumienia w sprawie zaprzestania działań wojennych na Bliskim Wschodzie na podstawie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ służyć będzie politycznemu rozwiązaniu konfliktu na Bliskim Wschodzie, wycofaniu Izraela z okupowanych terytoriów arabskich i zagwarantowaniu słusznych praw, pokoju i bezpieczeństwa dla wszystkich narodów w tym rejonie. Obalenie siłą konstytucyjnego rządu prezydenta Allende w Chile, krwawy terror i interwencja zagranicznych monopoli w wewnętrzne sprawy narodu chilijskiego sprzeczne są z podstawowymi normami pokojowego współżycia międzynarodowego. I Krajowa Konferencja PZPR stanowczo potępia poczynania reakcyjnych i awanturniczych kół zimnowojennych. które starają się powstrzymać postępujący proces odprężenia. Szkodliwą rolę odgrywa antymarksistowska, szowinistyczno-nacjonalistyczna polityka maoistowskiego kierownictwa Komunistycznej Partii Chin. I Krajowa Konferencja PZPR wyraża głębokie przekonanie całego narodu polskiego o nieuchronnym zwycięstwie słusznej sprawy pokoju i socjalizmu na świecie. I Krajowa Konferencja PZPR stwierdza, że zadania zawarte w referacie wysłoszonvm przez tow. Edwarda Gierka i w wystąpieniu tow. Piotra Jaroszewicza stanowią wytyczną naszej działalności na lata 1974—75. Osiągnięte dotychczas wyniki w pełni uzasadniają potrzebę utrzymania i umocnienia dotychczasowych tendencji rozwoju również w 2 końcowych latach bieżącej 5-latki. Zwraca iac się do całego narodu polskiego oświadczamv, żp to, co VI Zjazd zapowiedział, partia nasza konsekwentnie wciela w życie. Miarą dokonanego w ostatnich latach postępu w rozwoju kraju jest snołeczttie odczuwalna poprawa warunków życia i pracv najszerszych rzesz naszego społeczeństwa. Nasza partia stwarzać bedzie warunki sorzyiaiacp stałemu doskonaleniu socjalistycznego państwa, wyzwalaniu rezerw społeczno-gospodarczego rozwoju kraiu. rozbudzaniu twórcy inicjatywy najszerszych rzesz pbywateli. Służvć temu bedzie również dalsze doskonalenie zarzadzania i Dolepszanig organizacji pracy w gospodarce, zmiany w systemie rad narodowych oraz usprawnienie oracv administracji. I Krajowa Konferencja PZPR zwraca sie do wszystkich ludzi pracy miast i wsi o utrzymanie wysokiej dynamiki społeczno-gospodarczego rozwoju kraju, o wzrost gospodarności oraz podnoszenie jakości wyrobów. Przyśpieszenie wzrostu pro dukcji przez lepsze wykorzystanie maszyn i urządzeń, surowców i materiałów, przez wzrost wydajności pracy, stanowi głów ną gwarancję osiągnięcia celów, jakie sobie stawiamy. Zwracamy się do wszystkich uczestników procesu inwestowania o stałe zwiększanie efektywności nakładów, o dalsze usprawnianie realizacji inwestycji, abv jak najszybciej i jak najpełniej służyły powiększaniu produkcji i usług. Zwracamy się do rolników i wszystkich pracowników zatrudnionych w sferze wytwarzania żywności o zapewnienie maksymalnego wzrostu produkcji surowców rolniczych, pełnego ich zagospodarowania i przetworzenia, aby nasze społeczeństwo coraz lepiej zaspokajało swoje potrzeby żywnościowe. Polityka partii stworzyła po temu sprzyjające warunki. Zwracamy się do pracowników sfery usług o szybszy rozwój i doskonalenie tej tak ważnej społecznie działalności. Zwracamy się do pracowników nauki i techniki, do wynalazców i racjonalizatorów o zwiększenie twórczego wkładu we wszystkie dziedziny życia narodu. Zwracamy się do pracowników oświaty i wychowania o aktywną, ideowo zaangażowaną pracę nad urzeczywistnieniem programu rozwoju edukacji narodowej, do twórców i działaczy kultury o pełne rozwijanie i upowszechnianie jej socjalistycznych treści. Konferencja wyraża głębokie przekonanie całej partii, że dotychczasowe osiągnięcia w realizacji programu VI Zjazdu zostaną powiększone o nowe sukcesy we wszystkich dziedzinach życia w wyniku wytężonej pracy partii, organów państwa i wszystkich ogniw Frontu Jedności Narodu. Całe doświadczenie historyczne Polski Ludowej potwierdza, że decydującym czynnikiem jej pomyślności jest nasza partia; jej program i aktywność oraz metody sprawowania przez nią kierowniczej roli. Dlatego też Konferencja zwraca się do całej partii; wszystkich jej członków, organizacji i instancji o mobilizację wszystkich sił dla dalszej konsekwentnej realizacji programu VI Zjazdu. W szczególności należy: — rozwijać ofensywną pracę ideologiczną dla upowszechnienia idei marksizmu-leninizmu oraz działalność polityczną, — budować siłę partii, pogłębiając jej więź z klasą robotniczą. Troskliwie odnosić się do spraw i problemów załóg za kładów przemysłowych oraz wszystkich ludzi pracy miast i wsi; — pogłębiać gospodarność we wszystkich dziedzinach .życia; — doskonalić politykę kadrową, kształtować oblicze ideowe i dbać o rozwój kwalifikacji kadr; — bardziej systematycznie zajmować się sprawami wychowania i kształcenia młodego pokolenia; — kontynuować działalność na rzecz rozwoju demokracji-socjalistycznej. Uczestnicy I Krajowej Konferencji PZPR wyrażają przekonanie, że ludzie pracy naszego kraju uczynią wszystko, by zadania społeczno-gospodarczego rozwoju kraju zostały w pełni zrealizowane. I KRAJOWA KONFERENCJA POLSKIEJ ZJEDNOCZONEJ PARTII ROBOTNICZEJ Warszawa, dnia 23 października 1973 r. Zakłady Radiowe „Eltra" w Bydgoszczy, obchodzące w tym roku 5 uchwała gwarantuje pew przypadku, gdy kierownictwo ne przywileje (płatne urlopy poprzedniego zakładu nie wyra szkoleniowe, ryczałt na kosz-ziło zgody na rozwiązanie umo- ty przejazdów do szkoły etc.), wy w trybie wzajemnego poro- Przywileje te nie przysługują zumienia stron, a mąż złożył wy osobom, które podejmą naukę powiedzenie i w ciągu 3 miesię- bez skierowania zakładu pracy podjął pracę w jednym z cy. wielkich zakładów — zachował q0 do wymaganego okresu ciągłość .pracy w zakresie pra- utrudnienia w Pana przy-wa do zasiłku rodzinnego. Jeże padkUt to podkreślić trzeba, li zakład pracy, w którym o- ie zasadnicza służba wojsko-becnie mąż jest zatrudniony, Wa podlega zaliczeniu do o-objęty jest wspomnianym wy- kresu pracy na zasadzie po-żej wykazem, zarządzenie nr stanowień rozporządzenia Ra 94 prezesa Rady Ministrów i pi dy Ministrów z 22 12 1968 r. smo okólne nr 45 przewodni- w sprawie szczególnych u-czącego Komitetu Pracy i Płac prawnień żołnierzy i ich rosą w jego posiadaniu. Jeżeli dzin (Dz. U. nr 44, poz. 318). nie jest objęty tym wykazem, odejście męża z pracy przepisy rozporządzenia R.M. z 17 XI 1959 r. (Dz. U. nr 64, poz. 379) określają jako rozwiązanie śto sunku pracy bez zachowania ciągłości pracy w zakresie u-prawnień do zasiłku rodzinnego. Wobec tego okres wyczekiwania na zasiłek rodzinny po podjęciu przez męża nowego zatrudnienia wynosi 3 miesiące kalendarzowe, bez względu na to czy i ile czasu trwała przer wa w pracy. W takim przypad ku mężowi zasiłek rodzinny na leży się po przepracowaniu 3 pełnych miesięcy kalendarzowych. (L-B) STUDIA ZAOCZNE (kam) DODATEK ZA STAŻ PRACY W PEGEERACH J. K., pow. Szczecinek: — Od 1957 roku przez 4 lata pracowałem w pegeerze jako robotnik, potem (w 1961 roku) przeniosłem się do pra cy w nadleśnictwie, a po 12 latach znowu powróciłem do pegeeru i pracują tu od 1 kwietnia br. Nie miałem nigdzie przerwy w zatrudnieniu, a rozwiązanie stosunku pracy następowało zawsze za obopólnym poro zumieniem. Czy przysługuje mi zapłata za wysługą lat? nych. Dodatek ten w wysokoś ci 5, 10 i 15 proc. płacy zasadniczej (bez dodatków i premii) przysługuje stałym pracownikom przedsiębiorstw oli jętych wyżej wymienionym układem zbiorowym pracy, za przepracowanie 5, 10 i 15 lat w danym przedsiębiorstwie z zachowaniem ciągłości pracy. Dodatek jest wypłacany kwar talnie, łącznia z wynagrodzeniem za ostatni miesiąc kwar tału. Niestety, nie odpowiada Pan wymogom przewidzianym dla uzyskania dodatku, bo ostatnio zbyt krótko (zaled wie 7 miesięcy) pracował w zakładzie objętym vvw układem zbiorowym. Być może jednak sprawa Pana nie jest bez szans: jeżeli mianowicie w 1961 r. zmienił Pan miejsce pracy w ramach porozumienia obydwu zakładów pracy a następnie powró cił do tego samego pegeeru, w którym pracował przed za angażowaniem w leśnictwie, to można uznać, że nie utracił Pan ciągłości pracy wymaganej dla nabycia prawa do omawinego dodatku. W takim przypadku odlicza się jednak okres zatrudnienia w leśnictwie. Po przepracowaniu zatem 5 miesięcy miałby Pan prawo do dodatku w wysokości 5 proc. wynagrodzenia (X) WYJAZD NIELETNIEGO DO NRD Zdzisław C. Koszalin: — Proszę podać, czy mając 17 lat mogę pojechać do NRD w celach turystycznych na podstawie tymczasowego zaświadczenia tożsamości? W Biurze Paszportowym KW MO w Koszalinie poinfor mowano nas, że nieletni może pojechać do NRD w charakterze turysty. W tym jednakże celu musi mieć pisemną zgodę obydwojga rodziców czy opiekunów poświadczoną notarialnie. Zś zgodą tą oraz tymczasowym zaświadczeniem tożsamości musi zgłosić się z kolei w Biurze Paszportowym KW MO w Koszalinie i tam uzyskać zgodę na podróż, (kr) Chodzi zapewne o dodatek za staż pracy, jaki z dniem 1 lipca 1973 r. został wprowadzony przepisem art. 73 cy, a obecnie odbywam służ UZP dla pracowników pań-bę wojskową. Wiosną 1974 ro stwowych przedsiębiorstw roi S. B., Jednostka Wojskowa: Po ukończeniu technikum pracowałem około 9 miesię- 'mm INTERWENCJI GDY ZAPOMNISZ O LETNIEJ PRZYGODZIE... Ob. Jerzy Kokosiński z Kielc spędzał w lipcu wcza sy w Mielnie. Ostatniego dnia lipca wybrał się wraz z trojgiem znajomych do restauracji „Meduza", gdzie odbywały się dancingi. Kie rown;:k lokalu oświadczył jednak, że „bez skierowania wczasowego" nasz Czytelnik tańczyć w lokalu nie może... Wcześniej ob. Kokosiński zaopatrzył się w bilety wstępu, co wszakże nie ułatwiło mu przekrocz? nia progu ekskluzywnej „Meduzy". Rozżalony kiel-czanin poskarżył się redakcji. Z odpowiedzi Zarządu O-kręgu FWP wynika, że skarżący się miał rację. „Skoro ob. Kokosiński i in ni nabyli bilety — czytamy w odpowiedzi — mieli pra wo do korzystania z usług „Meduzy''. Za zaistniały in cydent kierownik lokalu o-trzymał upomnienie. Gospodarz lokalu przeprasza ob. Kokosińskiego i towarzyszące mu osoby za nie stosowne zachowanie się kierownika „Meduzy". Tak więc kielczanin miał rację. Należała się mu satysfak cja. Szkoda tylko, że tak spóźniona, (kr) Poddawany obecnie zabiegom konserwacyjnym zabytkowy zamek Darłowie. Fot. J. Patan Głos nr 305 Strona T Ankieterzy poszukiwani Ośrpdek Badania Opinii Publicznej i Studiów Programowych poszukuje kandydatów ' na. współpracowników terenowyh. tak cwanych ankieterów społecznych z powiatów: bytów skiegó, koszalińskiego, szczecineckiego, śwldwiń-skiego oraz z miasta Koszalina i Słupska. Ankieterem społecznym może zostać każdy, kto u-końcżył 20 lat, cieszy się zaufaniem środowiska oraz ma łatwość w nawiązywaniu kontaktów z ladźmi. Praca ankietera nie jest, absorbująca, polega na przeprowadzeniu około 4 wywiadów ankietowych w kilku badaniach rocznie. Tematyka badań ankieto-.wych jest bogata. Obejmuje zagadnienia społeczne i kulturalne. Duży procent zajmują W nich badania nad programem radiowym i telewizyjnym. Współpraca z Ośrodkiem Badania Opinii Publicznej i Studiów Programowych oparta jest na ■ zasadach społecznych, a ankieterzy pełnią swoje funkcje honorowo- Łączność z .Ośrodkiem odbywa się droga korespondencyjna. Opłaty pocztowe uiszcza Polskie Radio, i Telewizja. Zgłoszenia prosimy kierować pod adresem; „Polskie Radio i Telewizja'*, Ośrodek Badania Opinii Public® nej i Studiów, , Programowych. ul. Woronicz* 17, 02-625 Warszawa. - gnięcia winnych zaniedbań osób do odpowiedzialności służbowej, dyscyplinarnej lub też materialnej. W praktyce obok niejako tradycyjnych form działania profilaktycznego, takich jak wystąpienia, pośled cze, spotkania ze społeczeń stwem, informowanie o stwierdzonych nieprawidłowościach instancji partyj- Profilaktyki przede wszystkim Przywykliśmy widzieć w prokuratorze przedstawiciela wymiaru sprawiedliwości, który pełni w procesie rolę oskarżyciela, Tymczasem jego zadania nie ograniczają się bynajmniej do nadzoru nad postępowa niem przygotowawczym (śledztwem) i występowania przed sądem w roli rzecznika interesu społecznego. Również ważne znaczenie ma zapobieganie przestępczości. Artykuł 2 kodeksu postępowania karnego • zalicza np. ,,ujawnienie okoliczności sprzyjających popełnieniu przestępstwa" oraz „u-mocńieriie poszanowania prawa i zasad współżycia społecznego" do podstawowych instrumentów profilaktyki. Artykuł 13 zobowią żuje ponadto prokuratora. podobnie zresztą jak sąd i Milicję Obywatelską, do sy gnalizowania stwierdzonych w toku postępowania karnego „poważnych uchybień w czynnościach instytucji państwowej lub społecznej", jeśli sprzyjają one po pełnianiu przestępstw lub utrudniają ich wykrycie. Tę intencję ustawodawcy podkreśla również wyraźnie odpowiedni artykuł „list a wy o prokuraturze", któ ry nakłada na prokuratora obowiązek informowania za interesowanych instytucji o wszystkich ujawnionych okolicznościach sprzyjających przestępczej działalności. Obowiązujące przepi sy dają ponadto prokurato rorn uprawnienia do przekazywania niektórych spraw sądom społecznym bądź też kolegiom do spraw wykroczeń, a także upoważ niają do występowania z wnioskami o przeprowadzę nie kontroli przez odpowiednie instytucje i pocią (w 1372 roku skierowano ich 7638, czyli o ponad 900 więcej niż w roku poprzed nim), zwiększeniu liczby spraw kierowanych do sądów społecznych, jak rów nież liczby tzw. powództw adhezyjnych, wnoszonych łącznie z aktami oskarżenia które wspierając oddzia ływartie represji karnej, pełnią doniosłą rolę społecz na. Ich celem jest bowiem pokrywanie szkód wyrządzonych pokrzywdzonym zwłaszcza przez sprawców przestępstw o charakterze chuligańskim, przeciwko ży ciu i zdrowiu oraz na szko dę funkcjonariuszy publicz nych. Ilość powództw adhezyjnych wyniosła w roku ubiegłym blisko 5200 wobec 4300 w roku 1971. Mo PIELNICE, SJRNY1 SARKOFAGI... WCIĄGU wieków i tysiącleci w różnych stronach naszego globu oddawana hołd zmarłym, w zależności od wierzeń od tradycji kult zmarłych przejawiał się w różnych postaciach. Świadczą o tym odkrywane przez archeologów groby w zakamarkach jas&in skalnych, rozległe cmentarzyska i potężne imponujące grobowce-mauzolea. Oto niektóre z tych zwyczajów, przypomniane przez Annę i Lecha Leciejewiczów w książce pt. ,,500 zagadek archeologicznych". W EPOCE dzono tu również dwa wozy KAMIENIA ŁUPANEGO zaprzężone w woły. Prokurator nie tylko oskarża * W październikowym wy daniu „Życia Partii" II sekretarz KW PZPR, Jan Urbanowicz przedstawia ko szalińskie doświadczenia w zakresie doskonalenia sty lu i metod działania instan cji i organizacji partyjnych (,.Jedyna metoda: bliżej życia"). * Tadeusz Jaszczyk w za mieszczonej na łamach „Trybuny Ludu" (28 ub. m) publikacji pt'. '„Bez komplek su prowincji" omawia ambitny program rozwoju kul tury w Koszalińskiem do roku 1980. zaakceptowany na niedawnym plenum KW partii. * Istotne sprawy związane z użytkowaniem gruntów Państwowego Funduszu Ziemi porusza — na przykładach z naszego województwa — Józef Kiełb w „Wiadomościach Zachodnich" t(Tor przeszkód"). * Pismo „Służba Zdrowia" (28 ub. m.) opublikowało trzeci (ostatni) odcinek frontowych wspomnień Tadeusza Baszkiewicza „4 Samodzielny Batalion Sanitarny" (4 Dywizji Piechoty 1 Armii WP). Obej muja one m. in; okres walk na . Wale Pomorskim i zdobywania Kołobrzegu. * W październikowej e-dycji kieleckiego miesięcznika społeczno-kUlturalnego „Przemiany" natrafiliśmy na garść letnich refleksji dotyczących wypoczynku i turystyki na koszalińskim wybrzeżu (Bogdan Pasternak: „Od morza wiatr w oczy"). * Tradycyjny już turniej naszych miast: Białogardu i Świdwina „Bitwa o krowę" przypomina w kolorowym fotoreportażu St. Wdo wiński („Chłopska Droga" — w7ydanie niedzielne). * Ostatni numer dwutygodnika „Ruch Muzyczny" zawiera artykuł Mirosława Pietkiewicza „Koncerty organowe i zapotrzebowanie społeczne". Wywody na temat możliwości dalszego upowszechniania muzyki organowej autor opiera m. In. na modelu koncertów ko szalińskich. * Warta odnotowania jest obszerna rozmowa Teresy K, Rcjcher z reżyserem teatral nym i wykładowcą warszawskiej PWST Andrzejem Ziębińskim, która ukazała się w poprzednim wydaniu tygodnika „Kierunki". Wywiad zatytułowany „Menadżer artystyczny staje się sceptyczny" zawiera sporo reminiscencji koszalińskich z okresu, gdy rozmówca peł nił obowiązki dyrektora Bałtyckiego Teatru Dramatycznego. * „Biuletyn Statystyczny" informuje: w ciągu pierwszego półrocza br. w Koszalińskiem zawarto 3.741 małżeństw (243 więcej niż w analogicznym okresie ubiegłorocznym) oraz za notowano 8.875 żywych uro dzeń (254 więcej niż przed rokiem). (woj) nych, prezydiów rad naro dowych itp., stosowane są od pewnego czasu także in n.e formy. Zaliczyć do nich można np. rozmowy ostrze gawcze z kierownikami zakładów pracy, nawiązywanie kontaktów z organizacjami społecznymi oraz dzia łania wychowawcze w stosunku do osób, wobec których umorzono postępowanie zgodnie z zasadą rozwarstwiania przestępczości, nakazującej ostro karać ciężkie przestępstwa i odpowiednio stopniować represje bądź nawet ich poniechać wobec sprawców drobnych przewinień. Aktualnie główny akcent w działalności profilaktycznej prokuratury kładzie się na skuteczniejsze wykorzystywanie ujawnionych w czasie postępowania przygotowawczego przypadków naruszenia prawa, niedbalstwa w wypełnianiu obowiązków, marnotrawstwa okoliczności sprzyjających popełnianiu przestępstw w celu budzenia społecznego przeciwdziałania. Znajduje to wyraz m. in. we wzroście liczby wystąpień prokuratorów do zain teresowanych instytucji z odpowiednimi wnioskami bilizowanie do społecznego przeciwdziałania widocz ne jest także w bieżącej działalności prokuratury. W II kw. br. np. cztery prokuratury powiatowe woj. poznańskiego przeprowadziły w kilkunastu zakładach gospodarki uspołecznionej kontrolę przestrzegania niektórych prze pisów o zabezpieczeniu po rządku i dyscypliny pracy. Ujawniono wiele uchybień, m. in.: brak sankcji za nie usprawiedliwioną nieobecność w pracy oraz brak wła ściwej reakcji zwierzchników na te uchybienia. W Łodzi z kolei, z inspiracji prokuratury wojewódzkiej, przeprowadzono ostatnio kontrolę przestrzegania prze pisów normujących obrót środkami odurzającymi o-raz zasady ich przechowywania, obejmując nią apte ki, szpitale, spółdzielnie le karskie i chemiczne oraz Zakłady Farmaceutyczne „Polfa". I tu również ujaw niono liczne nieprawidłowo ści. Do organów odpowiedzialnych za poprawę sytua cji skierowane zostały oczy wiście odpowiednie zalecenia. (Interpress) RAFAŁ REJDAK Afisza pogodynka * LISTOPAD CHŁODNIEJSZY NIŻ ZWYKLE * W POŁOWIE MIESIĄCA OKRESY ZIMOWE * 5 DNI Z POKRYWĄ ŚNIEŻNĄ Synoptycy z Zakładu Prognoz Długoterminowych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej przewidują, że śre dnia temperatura listopada bę dzie nieco poniżej normy. Suma opadów ma być w normie lub nieco powyżej. Średnia miesięczna temperatura listopada wynosi zwykle plus 2.5 stopnia a suma opadów 38 mi limetrów. W przeważającej części mie śląca temperatura w dzień wahać się będzie od 4 do 8 st w nocy od 0 do plus 3 st. z możliwością lokalnych przymrozków. Zachmurzenie będzie na ogół duże z przejaśnieniami i okresami opady de szczu lub deszczu ze śniegiem. Wiatry przeważnie umiarkowane z kierunków zmiennych. Liczne mgły i zamglenia. W połowie miesiąca i w trzeciej dekadzie spodziewane jest wystąpienie okresów chłodnych z temperaturą w dzień od 0 do plus 4 st. a w nocy od minus 2 do minus 5 st z ' - -V W słupskim. Muzeum Pomorza Środkowego czynna jist % okazji 30-lecla Ludowego 'Wojska Polskiego wystaw* pt. „Żołnierze wolnościEkspozycję przygotowało Muzeum. Historii Polskiego Ruchu Rewolucyjnego w Warszawie, Fot. I. Wojtkiewicz możliwością niższych temperatur . Zachmurzenie będzie przeważnie umiarkowane i niewielkie, opady śniegu lub śnie gu z deszczem. Wiatry słabe, lub umiarkowane z przewaga wschodnich. Dla lepszego scharakteryzowania pogody listopadowej synoptycy podają najbardziej prawdopodobną ilość dni z po szczególnymi typami pogody. I tak dni z temperaturą maksymalną powyżej plus 5 st. — ma być 14 dni, z temperaturą minimalną poniżej 0 st. — 14 dni, z opadami — 17, z mgłą — 10, z pokrywą śnieżni — 5. z zachmurzeniem średnim poniżej 8/10 pokrycia ni«-ba — 5. Jak widać z tej prognozy tegoroczny listopad przyniesie nam już w połowie miesiąca pierwsze podmuchy prawdziwej zimy. (Interpress) WICHEREK Pierwsze żarówki na Pamirze W sierpniu br. w najbs dziej odległych i najwyże położonych wsiach i przysiółkach górskich na Parni rze zapaliły się żarówki e-lektryczne. W ten sposób Kirgiska SRR. zrealizowała ostatecznie plan elektryfikacji republiki. Pasterze z najwyższych partii gór z zainteresowaniem oglądali, niekiedy po raz pierwszy w życiu, program telewizyjny nadawany przez Te le wizję Centralną w Moskwie, (APN-PAI) Najdawniejsze groby ludzkie pochodzą z końca starsze go paleolitu i są rozstanę na wielkim obszarze od Europy zachodniej po Palestynę i Tur kiestan. Ówczesna ludność ne andertalska, będąca twórczynią tzw. kultury mustierskiej. chowała swoich zmarłych w naturalnych zagłębieniach lub wykopanych dołach wewnątrz jaskiń. Zwłoki układane w po zycji skurczonej, z rękami na ogół zgiętymi w łokciach i zwróconymi do twarzy, tak jakby pochowany po prostu spał. Obok układano pożywię nie, broń i noże PRZEZ TYSIĄCLECIA... W trzecim i początkach drugie go tysiąclecia przed naszą erą u niektórych ludów europejskich* u. powszechnił się zwyczaj chowania zmarłych w ogromnych gro bach, budowanych z głazów kamiennych na powierzchni ziemi. Wznoszono całe komory i koryta rze kamienne a później przysy-pywano je ziemią. Te tzw. groby megalityczne najliczniej występu ją wzdłuż wybrzeży Atlantyku, Morza Północnego i Bałtyku, sięgając na wschodzie aż do Wołynia. W grobowcu chowano zmarłych w pozycji wyprostowanej, kładąc obok niego przedmioty u-żywane za życia oraz zgromadzo ne w naczyniach pożywienie. Z reguły groby megalityczne zawie rały szkielety kilku zmarłych, by_ ły więc zapewne miejscami pochówków rodowych. W inny sposób ujawniał się kult zmarłych w starożytnym państwie egipskim. Nieboszczyków reprezen tujących uboższą ludność składa no wprost do ziemi w pozycji skurczonej, zgodnie ze starymi tra dycjami neolitycznymi. Gorące piaski pustyni dobrze konserwowały zwłoki zmarłych. Około 2500 roku p.n.e. zaczęto jednak stosować sztuczne balsamowanie, któ re z czasem stało się jedną z najbardziej charakterystycznych cech staroegipskiego obrządku po grzebowego. Wspominając o mumiach egipskich, nie sposób nie dodać kilku słów o imponujących budowlach grobowych z tych czasów. Najwspanialsze pochodzą z^ okresu Starego Państwa, zwłaszcza z czasów panowania IV dynastii (lata 2600—1450 p.n.e.). Wte dy to powstały gigantyczne piramidy faraonów (m. in. piramida Cheopea), otoeżone małvmi piramidami członków rodziny panu-iacej oraz rzedem grobów arysto kracji i dostojników dworu, uszeregowanych według hierarchii spo łecznej zmarłych. SENSACJA NAD EUFRATEM W roku 1927 archeolog angielski Charles Leonard Wo-oley w poszukiwaniu śladów N tajemniczego ludu Sumerów podjął badania w Ur nad Eu fratem — legendarnym mieście Abrahama. W toku prac wykopaliskowych odkrył on m. in. wspaniałe groby królewskie, co stało się sensacją naukową. Szczególną uwagę zwrócił bogaty grób królowej sumeryjskiej Szubad z około 2600 roku p.n.e. Ówczesnych władców chowano z wielkim przepychem, w grobowcach wykopanych w zbitej warstwie gruzu, murowanych z ce gly lub kamienia. Zwłoki kró lewskie składano w komorze w pełnej gali, w towarzystwie kilku sług. W przedsionku spo czywały osoby z dworu, w korytarzu przy wejściu stała zbrojna straż. Ta liczna świta (w niektórych grobowcach naliczono około 70 osób) ginę ła dobrowolnie, zażywszy pew nie wcześniej jakiś środek o-durzający Zabójstwa dokonywali kapłani, po czym grobo-iciec zamurowywano. Grób królowej Szubad s\:ładał się z ceglanej komory, w której spoczywały zwłoki władczyni i dwóch sług ora• przedsionka, gdzie odkryto szczątki dal szych 61 sług — dam, dworu i straży przybocznej. Wprowa OBRZĘDY Z RÓŻNYCH STRON Wśród plemion kultury łużyckiej, zamieszkałych około 1300 łat p.n.e. na obecnych ziemiach polskich, upowszechniło się ciałopalenie zmarłych, dotychczas sporadycznie tylko praktykowane w neolicie i początkach epoki brązu. Szczątki pozostałe po spaleniu na stosie skrzętnie zbierano i wsypywano — niekiedy nawet w porządku anatomicznym — do glinianych popielnic. Naczynia te umieszczano w garnie, obok stawiano inne z jedzeniem i napojami, a czasem przynoszono tu również używane za życia zmarłego przedmioty. Dla Sogdyjczyków, którzy od wieków byli wyznawcami Zoro-astra, podobnie iak większość ludów Azji Środkowej przed podbojem arabskim w Viii wieku n.e., ciało zmarłego było czymś njeczystym i należało się go pozbyć czj^m prędzej. Trupy oddawano więc na pożarcie zwierzętom i ptakom, a potem dopiero zbierano kości i składano w gro bowcach, zwanych z grecka na lisami. Jedno cmentarzysko tego ty pu z VII—VIII wieku n.e. odkr.y to w pobliżu dawnego Piandżlken tu (koło 300—400 metrów od miasta). Nausy zbudowane z niewypa-lonych cegieł były prawdopodobnie grobowcami rodzinnymi. Wewnątrz znajdowały si<* ceglane, niekiedy zdobione trumienki, na czynią przyniesione niegdyś z jedzeniem, monety. Dużą wagę przywiązywały do sposobu chowania zmarłych koczownicze plemiona Sauromatów, zamieszkujące stepy nadwołżań-skie w VII—V wieku p.n.e Liczne kurhany — mogiły ziemne z te go czasu stały się też niezmiernie charakterystycznym elementem krajobrazu tej części Europy. Sauromaci chowali swych zmarłych w pozycji wyciągniętej, z głową skierowaną na zachód. Wielkość i wyposażenie grobu za leżały od pozycji społecznej nieboszczyka. Obok zwłak wkładano do grobu różne przedmioty codziennego użytku — broń. ozdoby, naczynia. Przy niektórych po chówkach zachowały sie ślady ob rzędowego palenia ognisk, a w nich kości zwierząt ofiarnych — najczęściej konia, a niekiedy tak żfc kości ludzkie! U RZYMIAN I... INKÓW Jak chowali swych zmarłych Rzymianie w pierwszych stuleciach naszej ery? Swoim ogromem na plan pierwszy wysuwały się mauzolea impe ratorów. Jedno z nich, tzw. mauzoleum Augusta, w których został pochowany Oktawian i dalsi cesarze dynastii julijsko-klaudyjskiej, zostało wzniesione w roku 28. p.n.e w samym środku Rzymu, w pobliżu Tybru. Grobowiec zbudowano w kształcie kolistym, miał on średnicę 89 me trów. Ogół rzymskiej ludności znajdował po śmierci miejsce na cmentarzyskach. usytuowanych przeważnie w pobliżu głównych dróg. Szczątki spalonych zmarłych cho wano w urnach glinianych, marmurowych, szklanych, zaś nle-spalone zwłoki — w kamiennych i ceglanych sarkofagach. Grobowce były często zdobione portretami zmarłych lub różnymi scenami mitologicznymi oraz z życia codziennego. Uboższą ludność miejską chowano w podziemnych katakumbach — rzędach nisz drą żonych w miękkim skalistym pod łożu. A teraz jeszcze jedna wizyta — na cmentarzyskach Inków. Wiele grobów zniszczyli w czasie swych amerykańskich podbojów poszukujący skarbów Hiszpanie Odnalezione mogiły uboższej lud ności były umieszczane pod występami skalnymi, budowane czę sto w formie uli z kamieni i gliny. z charakterystycznym otworem, który zamurowywano no pogrzebie. Zwłoki nwiniętr w tkaniny, maty lub skóry były ułożone w pozycji siedzącej, z podkurczonymi nogami. Do grobu wkładano naczynie z żywnością or^z koszyki z przedmiotami co-dziennego użytku, .rak wynika z przekazów etnograficznych. uroczystości nogrzebowę u \ofcMv trwały około tygodnia: fsric-otin. czasem zabłiano '-żont? i shin. /hn»nłr7et Rndaeu^- Koleełom R»»rt:»kcv »ne - oł 7wvrie«tw» 137139 /h»rtvn»" wn/7) rs kim Kosmita Tele foijrł centrala - 279 21 fłac7< ke w*7vs»kimł d/.lalamll te 1akfo» nac7e1nv ' «ekretarla - !?fi 93 na słupca redaktor laOTPlneer - ?42 08 ąekretar-łedakrii — 251 01 Kamfor* ■ekretar7* Redakrfi - 233 OS D/Ul Partłtn* - 2Si 14 (IM;) Fkonomirrn? — 243 53 O/f a Roln? — 254 S9 Oriał MłM 'Ah fci Rnrti' poczty. Wvdawcat Koszalińskie W vrl--t w nlrf vv o Pra*«'»* RSW Prosa _ Rsla#k» -Ruch" Ul Pawia Finrtpr* ?7s '5-721 Kosralln centrala tele 'onlwos - ?40 27 Tlorronr fraunwc 7,akładv Orafłr*7ne ^nsyalłn ul *lfrerta r nmpe *r> It Mi Inrtofctn t*A1fl Głos nr 305 Strona 9 Pilscy hokeiści wystąpią w Kanadzie Hokejowa reprezentacja Polski na przełomie grudnia i stycznia przyszłego ro ku rozegra w Kanadzie 8—10 spotkań z amatorskimi drużynami tego kraju. Piowadzone od dłuższego czasu rozmowy między PZHL oraz Amatorską Federacją Hokeja Kanadyjskiego zostały ostatnio sfinalizowane: Kanadyjczycy zgodzili się na termin najbardziej odpowiadający Polakom i zawiadomili telegraficznie PZHL, iż reprezentacja Polski może przyjechać do Kanady w dniach 26 grudnia br. — 12 stycznia 1974 r. Z Adamem Wlerzeie^skim - sekretarzem sekcji ieździeckiej WFS 10 minut o hippice — Jeździectwo jest w Koszalińskiem dyscypliną stosun kowo mało znaną, proszę więc o kilka danych. — Nie jesteśmy potentatem, istnieje jednak kilka ośrodków, w których ten s§ort się uprawia. Najbardziej znany jest klub „Hubertus" w Białym Borze przy Państwowym Stadzie Ogierów. Naturalna baza, wspaniałe warunki, wysokiej klasy hippodrom sprawiły, że rokrocznie odbywają się tu Ogólnopolskie Konkursy WKKW (wszechstronny konkurs konia wierzchowego). Obok Białego Boru silnymi ośrodkami jeździectwa są rów nież: Swielino i Pieńkowo, oba kluby działają przy państwowych ośrodkach hodowli zwierząt zarodowych. Sport ten uprawia w naszym województwie około 20 Z życia SZS NA ZAKOŃCZENIE SEZONU W Bytowie odbyła się uroczystość zakończenia sezonu lekkoatletycznego. Był on dla miejscowego klubu MKS niezwykle pomyślny. Przypomnij my tylko, że Janusz Roibiecki zdobył jedyny dla naszych barw medal na III OSM w kon kurencjach lekkoatletycznych a Ewa Grecka ustanowiła jeden z najwartościowszych rekordów naszego województwa, Wynik 52,40 plasuje ją w ścisłej czołówce krajowej oszczep ni czek . Podczas uroczystości — Janusz Mral — jeden z wychowawców utalentowanych lekko atletów otrzymał Brązowy Krzyż Zasługi. Najlepsi członkowie sekcji, trenerzy, działacze otrzymali puchary, dyplomy i Upominki NA PÓŁMETKU SZKOLNEJ LIGI Rozgrywki o mistrzostwo wo jewództwa szkół średnich w koszykówce ' i piłce ręcznej osiągnęły półmetek pierwszej rundy. A oto najlepsze zespoły: Koszykówka dziewcząt: I grupa: 1) LO I Koszalin, 2) LO II Koszalin. II grupa: 1) LE Złotów, 2) LO Szczecinek. Koszykówka chłopców: I grupa: 1) Technikum Przemysłu Drzewnego w Słupsku, 2) Technikum Samochodowe w Koszalinie. II grupa: 1) LO Wałcz, 2) ZSZ Złotów. III grupa: 1) Technikum Mech. w Koszalinie, 2) ZSB KZB Koszalin* Piłka ręczna Dziewczęta: Grupa I: 1) LE Koszalin, 2) LO Świdwin. II grupa: 1) LO Szczecinek, 2) PTR Szczecinek. Chłopcy: I grupa: ZSR Drawsko, 2) Tech nikum Mechaniczne Koszalin II grupa: 1) Technikum Mecha niczne Szczecinek 2) ZSZ Szcze cinek. III grupa: 1) Technikum Elek tryczne Słupsk, 2) Technikum Rolnicze Słupsk, ____(R) JEEZY~SZGZII1EL otrzymał złoty medal F1M Podczas kongresu międzynarodowej federacji motocyklowej F1M, który odbył się w Madrycie, żużlowy mistrz świa ta 1973 r. — Jerzy Szczakiel otrzymał złoty medal. Wręczenia medalu dokonał nowo wybrany przewodniczący komisji wyścigów torowych FIM, przed stawiciel Polski.— inż Władysław Pietrzak. J. Szczakiel był jednym z 10 tegorocznych mistrzów świata którym wręczono podczas kon gresu medale FIM. osób, mających do dyspozycji prawie 20 koni. — Mamy wielu ambitnych, aktywnych i zaangażowanych działaczy, wymienię tu choćby dr Elżbietę Czabańską, inż. Wojciecha Komorowskiego, są znakomite warunki terenowe do uprawiania jeździectwa, mimo to dyscyplina ta, zaliczana do najpiękniejszych, nie cieszy się w naszym województwie zbytnią popularnością. Dlaczego? — Popularność specjalności sportowej określają sukcesy. One są magnesem, ściągającym na hippodromy rzesze utalentowanej młodzieży, z której wyrastają później mistrzowie. Nam tych sukcesów brak. Poza tym młodzież miej ska w naszym województwie nie ma możliwości uprawiania tego sportu. Gros sekcji jeździeckich powstało przy państwowych ośrodkach hodowli zarodowej, najczęściej z dala od większych ośrodków Jeźdźcy rekrutują się przeważnie spośród pracowników przedsiębiorstwa, którzy obcując na co dzień z końmi, nie zawsze mają ochotę uprawiać sport jeździecki, chociaż gwoli sprawiedliwości trzeba powiedzieć, że sekcje jeździec kie przy POHZ w Swielinie i 'Pieńkowie mają już na swoim koncie sporo sukcesów. — Dotychczas jeźdźcy i kluby województwa koszalińskie^ go należały do Pomorskiego Okręgowego Związku Jeździec kiego. Czy w związku z utwo rżeniem Wojewódzkiej Fede racji Sportu zajdą jakieś zmia ny w strukturze organizacyjnej koszalińskiego jeździe ctwa? — Tak i to dość istotne. Nie dawno odbyło się walne zebra nie sprawozdawczo-wyborcze Pomorskiego Związku Jeździe ckiego. Postanowiono utwo rzyć dwie sekcje wojewódzkich federacji sportu w Szczecinie i w Koszalinie. Działalność Pomorskiego Związku Jeździeckiego opiera ła się dotąd na klubach szczecińskich, przede wszystkin na sekcji jeździeckiej LZS przy Państwowym Stadzie Ogierów w Łobzie oraz na Akademickim Klubie Jeździeckim przy Akademii Rolniczej w Szczecinie. Obecnie jednak o rozwój tego sportu musimy troszczyć się sami. W oparciu o naturalne bazy, jakimi są POHZ, chcielibyśmy utworzyć dwa silne kluby jeździeckie. Jeden w pobliżu Koszalina, w Boninie, Mści-cach lub Zegrzu oraz jeszcze bardziej zaktywizować klub w Białym Borze. Warunki Białego Boru nie wymagają rekomendacji. W przypadku wymienionych miejscowości podkoszalińskich mamy nadzieję, że uda nam się nakłonić młodzież z Koszalina do intensywnego treningu. Rozmawiał (R) 1 LISTOPADA DZIEŃ ZMARŁYCH PROGRAM I Wiad.: 6.00, 7.00, 8.00 9.00, 12.05. itj.OU 20.0U, 22.00 24.00. 6.05 Kiermasz, poo Kogutkiem 7.0a Wiad. sport. 7.10 Muz lud. /.30 taoSKwa z melodią i piosenka rf.15 Listopadowy koncert 9.05 Mu-iyna ludowa 9.30 Słynne oiKie.. i ich soliści 10.05 Kadiowy Teati dla Dzieu Młodszych. ..Pozytyw-sa" - słuch. 10.35 Muzyczny tryp tyk — £ołk, jazz, sweet, ii.;u dzy Ziemią a Księżycem" 11.57 oygnał czasu i hejnał 12.15 Melodie i piosenki sprzed lat 13.20 ..Noc na polu minowym pod Mon te Casino" — rep, lit. 13.40 Leksykon instrumentalistów 14.30 Cmentarze warszawskie 14.50 Le-ksyKon wokalistów 16.05 ..Trzecia jesień ' — słuch, 16.45 W kręgu serenady 17.00 Studio Młodych 17.40 Mistrzowie nastroju tu.35 Z albumu kolekcjonera muzyki 19.0& Muzyka i aktualności 19.30 Konfrontacje „Summertime' 19.53 Dobranocka 20.15 Artyści, któryt pamiętamy 23.10 Melodie przed północą 0.C5 Kalend. Nauki Polskiej. 0.10—2.55 Program z Bydgoszczy. 5'ROGRAM II 7.30 Wiad.: 3.30, 4.30, 5.30, 6.30 30 12 30 18 30 23 30 S 6.10 Kalend. 6.15 Muz. lud. 6.: Wiad. sport, 6.40 Muz. rozrywk, 7.00 Muzyka popularna 7.35 Muz. rozrywk. 8.35 Koncert solistów 9.05 ..Moje miasteczko" — fragm. książki 9.35 Orkiestry smyczkowe 10.35 ..Płaczcie rzeki słowiańskie" — aud. poet, 11.05 Muz. polska 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.f •. Muz. lud. 12.35 Poranek symf. muzyki klasycznej 14.00 Aud. Redakcji Społecznej 14.25 Muzy1' francuska 15.30 Radiowy Teatr Młodych. ..Artur" — II cz. słuch. 16.13 Sceny z opery Simon Boc-canegra,4P. Verdiego 17.40 ..Jeszcze raz życie" — rep lit. 18.00 F. Chopin:- II sonata fortepianowa h-moll op 53 18.35 Felieton 18.50 Studio Współczesne. ..Raport" — słuch. 20.00 Z muzyki romantyęz-nej 21.05 Muz. rozrywk. 21.20 F. Schubert: XIV Kwartet smyczkowy d-moll ..Śmierć i dziewczyna' 8 22.00 .„Spotkanie z dzieciństwem" — fragm. ,,Księgi z San Michale" 22.30 Utwory kompozytorów baroku 23.40 Koncert solistów. PROGRAM III Wiad : 6.00 Ekspresem przez świat: 8.30 14.00 i 19 on ' :: ' Piiiiitifei 6.05 Meiodie-pizebudzanki 7.09 Soio na wioraiome <.15 Polity&:> uia ws^ystKicn <.au ipoticam^ z mistizanu spuituais b.io iriusenjs.i j. k, PawiusKiewicza 8.3 o no-.seniii-wspuuinienia y.uo .,tiuragan z JNiawaiuny" — ode. pow. y.iu Z Koiupuzytoisitiej leKi K. is.Oiiieuy 9.3o Guj się mówi ,,A".; b.oo Program unia 10.00 Rzecz o J. Osterwie io.ou łjfiuoy ukt wcuoiie iia piy tacn 10 o5 DoKtoi tUaczynsKi opo wiaoa H.lO monety śpiewane n.^ó W. a. Mozart: ±tequiem (i) 11.57 toygnai czasu i hejnał i2.0d ..Jszii nie skacząc po górach — rep, 12.30 ballauy w siyiu ioik 12.50 od sola uo oiKiestry 13,15 W. A. Mozart: rteyuiem dl) l3.4t» i rzy razy Django 14.05 Pejzaże, czyli iiterac-ko-muz. opowieść o poiacn ro-ku, krajom azacti i iuaZi^cu lo.óO Powracająca melodyjka 16.15 Podzwonne dia Rancas i6.4o Podob no są podobne 17.05 ..Huragan z Nawaiony" — ode. dow, 17.15 Od walca anykansKiego do brazylijskiego 17.40 Studio Teatialne Pro gramu 111 ingmai Hetgman: „Ma iowidło na drewnie 18.30 Z zapomnianych ńagian H. Oidonow-ny i S, Nowickiej 18.50 Passacaglia i fuga 19 05 Z nagi ań M, Kosza 19.20 Książka tygodnia 19.35 Poeci piosenki 20.00 Gdy harnasie odchodzili., 20.15 Z antologii canta flamenco 20.30 .Cudzoziemiec" - suita C. Stevensa 20.55 Bluesy na organy 21.05 Poezję Norwida recytuje Z. iv»ałynicz 21.25 Muzyka sakralna D. Elling-tona 21.50 Onera l, Cherubini: „Meclea" 22.00 Fakty dnia 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów 22.15 ..Powrót z gwiazd" - ode. 8 22.45 Piosenki z kalendarza 23.00 Miniatury poetyckie 23.05 L. Bernstein: Msza 23.45 Program na piątek 23.50—24.00 Śpiewa M. Umer. W) Mo>$3LCz£in na falach średnich 188,2 i 202,2 m oraz UKF 69,92 MHz 9.05 Felieton aktualny 9.15 ..oh. cienie jesieni" — aud, słowno-muzyczna I„ Bieniek. 10.55 Program dnia 11.00 z cyklu: „Czas i ludzie" — „Jakip będzie jutro Wenecji" — włoski film dok. (kolor) 11.50 „Późna jesień" — węg.film dok (kolor) cs-iura 12.05 Recital organowy Davida Pizarro (USA) 12.45 Klub Sześciu Kontynentów (kolor) 13.20 „Ach mój smętku ma żałości" — z teki folklorystycznej Adolfa Dygacza. Wyk : Mana Stokowska. Emir Buczacki, Bernard Krawczyk, Magda Umer, Lilian* , Urbańska grupa organowa Krzysztofa Sadowskiego, ..Trubadurzy" Chór męski ..Chopin" przy kopalni „Siemianowice" 13.50 Dla nnłodzieży: .Srebrny Neptun" - film fa b CSRS 14.50 Sylwetki X Muzy - Jerzy Zelnik 15.15 „Mezalians" — rep. film. 15.40 Estrada Literacka Tadeusz Nowak — <.Psalmy - Tryptyk" — Wyk.' Jerzy Trela, Halin* rJrY?!-1-szewska, Izabela Jasińska oraz zespół instrumentalny i wokalny 16.20 ..Ostatni liść" — film *IVp Ckolor) 16.45 PKF 16.55 „Polskiej pieśni cześć" — Festiwal Chórów Polonijnych w Koszalinie (kolor) 17.30 Czas przeszły, czas teraź-nipis^y" - rep. 18.05 .Niczego mi nie żal" — program dokumentalny poświęcony Edith Piaf. udział biorą: Charles Aznavour, Bruno Coqua-trix, Eddie Constantine i Marlena Dietrich, 19.20 Dobranoc: Bolek i Lolęk na wakacjach (kolor) 19.30 Dziennik (kolor) 20.15 ..Synowie i kochankowie" — ang. film fab. 21.55 Program na piątek. PZG F-4 nr Kie potrafię powiedzieć dlaczego ale nagle moje niedawne lainteresowanie Alicją zbladło i zaczęło gwałtownie zanikać. Skinęła mi głową na pożegnanie. Ukłoniłem się bardzo grzecznie, ale jakby z pewną rezerwą. Myślami już byłem gdzie indziej. A więc znowu jestem w Rzymie, w tym cudownym mieście, w którym się przed laty zakochałem. Formalności paszportowe to był jeden moment. Następnie tistawiłem się przy szerokim czarnym pasie, na którym wjeżdżały bagaże. Czekałem dość długo zanim pojawiła się moja olbrzymia waliza oraz kosz z wiktuałami. Celnik miał ochotę pogrzebać w koszu, co napełniło mnie przerażeniem. Nie wyobrażałem sobie bowiem, abym mógł z powrotem to wszystko zapakować o własnych siłach. Opowiedziałem więc obrazowo co zawiera mój bagaż, dodając, że artykuły żywnościowe przywiozłem na uroczystość rodzinną, ponieważ trzeci mąż mojej drugiej żony obchodzi urodziny. Przedstawiciel dogany popatrzył na mnie uważnie, pokiwał głową t dał pokój, zrezygnował z kontroli. Joanna i Alfredo oczekiwali mnie niecierpliwie. Zaczęli Innie ściskać i całować. Powitanie było bardzo serdeczne. Nawet się trochę wzruszyłem. Oboje świetnie wyglądali, zdrowo i dziarsko. Zaczęli mnie wypytywać jak mi się leciała i jak się czuję po podróży. Byłem nieco os^ołomionv, jak to zazwyczaj b- wa w takich momentach. Odpowiadałem -krótkimi, chaotycznymi zdaniami, ze swej strony zapytując |ch o zdrowie i w ogóle jak im się żyje? \ Tymczasem tragarz cierpliwie popychał przed sobą kosz I walizę, umieszczone na małym wózeczku. Rozglądał się za efektownym samochodem, którym niewątpliwie przyjechali na lotnisko ci eleganccy państwo. Samochód był, ale nie taki znowu niezwykle efektowny. Stary, rozklekotany fiacik 500, pamiętający dawne, dobre czasy. Dawne czasy, nie wiadomo właściwie dlaczego, za-ws 1 uważamy jako dobre. Z największym wysiłkiem udało mi się wepchnąć mój bagaż na tylne siedzenie, a następnie sam się wcisnąłem obok w lizy, biorąc na kolana maszyuę. .Joanna zajęła, jak zwykle, kierownicze miejsce, Alfredo usiadł koło niej. iMgdy nie miałem zbytniego zaufania do kobiet za kierownicą. Muszę jed iak przyznać, że Joanna prowadzi po mistrzowsku, pewnie, ostrożnie, bez cienia niepotrzebnej brawury. Inna sprawa, że ten zabytkowy pojazd nie nadaje się do żadnej brawury i samą swoja chwiejną konstrukcja zmusza do bardzo uważnej i rozsądnej jazdy. W każdvm razie Joanna zaimponowała mi. Nie podejrzewałem ją o takie motoryzacyjne talenty, A prowadzenie wozu w Rzymie nie jest rzeczą prostą, o nie. Początkowo próbowałem zabawiać ich rozmową, wkrótce jednak zrezygnowałem z tego. spostrzegłszy skupiona i pełną napięcia twarz Joanny. Tak więc w życzliwym milczeniu zajechaliśmy na miejsce. — Oto nasza „wspaniała" rezydencja — powiedziała z u-śmiechem Joanna. Pochwaliłem dom i sympatyczny ogródek, a następnie zająłem się wydobywaniem z fiata kosza i walizy. Po czym żwawo wniosłem mój bagaż do mieszkania, sapiąc dyskretnie. Mieszkanko mają niewielkie, ale przytulne i wygodnie urządzone. Trzy pokoje, reprezentacyjna kuchnia, w której się jada, dwa przedpokoje, łazienka. Nie żaden luksus, ale na dwie osoby zupełnie wystarczy. Właśnie ja byłem tą trzecią osobą, dla której nie bardzo wystarczało miejsca. W swoich listach Joanna donosiła mi, iż wynajmie dla mnie pokój u sąsiadki, która mieszka pod nimi. W ostatniej jednak chwili plan ten musiał ulec zasadniczej zmianie. Okazało się bowiem, że sąsiadka po dłuższym namyśle nie zdecydowała się wpuścić obcego mężczyznę do swego mieszkania. Miało to jakoby zagrażać jej dobrej opinii, o którą Włosi bardzo dbają. Warto tu dodać na marginesie, że sąsiadka ma sześćdziesiąt cztery lata i waży sto dziesięć kilo- gramów nettoT Szczerze mówiąc mogłaby nie lękać się, iż ktokolwiek będzie nastawał na jej cześć. Zażywna jejmość postawiła jedt ak sprawę na ostrzu noża i zdecydowanie odmówiła przyjęcia mnie na kwaterę. Wobee takiego stanu rzeczy szlachetna Joanna odstąpiła mi swój pokój, postanawiając nocować u cnotliwej sąsiadki. Było to dla mnie dosyć krępujące, ale nic nie mogłem poradzić. Mój pobyt w Rzymie rozpocząłem oczywiście od makaronu, polanego sosem pomidorowym i posypanym tartym par-mezanem. Do tego doskonale, nie fałszowane wina, które Alfredo otrzymuje regularnie ze wsi od jednego ze swych licznych zięciów. W czasie obiadu gawędziliśmy wesoło i swobodnie, przeskakując z tematu na temat, śmiejąc się, żartując. Alfredo jest raczej małomówny i chętnie cały ciężar konwersacji przerzuca na swych bliźnich. Tym razem jednak, najwidoczniej podekscytowany moim przybyciem, był nadspodziewanie rozmowny i ożywiony. Opowiedział nawet kilka krążących po Rzymie aktualnych dowcipów politycznych, które przyjąłem radosnym porykiwaniem. Powiadają, że mój śmiech brzmi zazwyczaj zbyt donośnie. Rozmawialiśmy po włosku, ponieważ Alfredo nie przyswoił sobie jeszcze mowy ojczystej swej małżonki. Przy tej okazji skonstatowałem z prawdziwym zadowoleniem, że nie zapomniałem pięknego języka Dantego i Boccaccia i że z każdą nieomal minuta mówiłem coraz płynniej. To sprawiało mi dużą przyjemność. Po skończonej biesiadzie, Joanna zaproponowała maleńką drzemkę. Obaj przyjęliśmy tę inicjatywę z entuzjazmem. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, iż „maleńka" drzemka oznacza solidne, przynajmniej dwugodzinne spanie. Leżąc na wygodnym tapczanie, patrzyłem w okno i myślałem. że oto otwiera się przede rana nowy rozdział życia. Czułem sie szczęśliwy, że znowu jestem w tym wspaniałym, pełnym jakiegoś nieuchwytnego nastroju mieście. Właśnie ten trudny do opisania nastrój Włosi określają krótko: aria di Roma. (cdn)