a lii I sekretarz KG PZPR EDWARD GIEREK złoży wizytę w Belgii WARSZAWA (PAP) Na zaproszenie premiera Edmonda Lebur-tona i rzqdu belgijskiego, I sekretarz KC PZPR Edward Gierek złoży wizytę oficjalną w Belgii w dniach od 19 do 22 listo pada 1973 r. Sala obrad plenum KW PZPR podczas dyskusji nad realizacją Uchwały VI Zjazdu PZPR w woj koszalińskim. PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE Sity Konsekwencja w działaniu - dynamiczny rozwój ☆ Rzetelna ocena dorobku u Plenum KW PZPR wybrało 47 delegatów na I Krajową Konferencję Partyjną (Inf. własna) Ocena realizacji Uchwały VI Zjazdu partii w województwie koszalińskim oraz wybór delegatów na I Krajową Konferencję Partyjną były przedmiotem wczorajszego plenarnego posiedzenia Komitetu Wojewódzkiego PZPR. Otworzył je I sekretarz KW, WŁADYSŁAW KOZDRA witając serdecznie przybyłych na obrady, a wśród nich członka Sekretariatu KC, kierownika Wydziału Zagranicznego KC PZPR — RYSZARDA FRELKA. Uczestnicy plenum otrzymali wcześniej materiały obrazujące rozwój społeczno-gospodarczy województwa koszalińskiego w latach 1971—1973. Ułatwiło to przeprowadzenie rzeczowej oceny realizacji zadań społeczno-gospodarczych, które zostały wytyczone w Uchwale VI Zjazdu PZPR oraz w uchwale XIII Wojewódzkiej Konferencji Sprawozdawczo-Wyborczej. Do materiałów przedstawionych uczestnikom plenum wszechstronnie ustosunkowała się egzekutywa KW. (Referat przedstawiony w jej imieniu przez I sekretarza KW, Władysława Kozdrę zamieszczamy na stronach 3 i 4). Nakład: 107.687 A B Cena 1 zł SŁUPSKI ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE Rok XXII Cwartek, 11 października 1973 r. Nr 284 (6771) Wojciech Jaruzelski ——11 generałem armii Uroczystość wręczenia aktów nominacyjnych w Belwederze WARSZAWA (PAP) Tradycyjnie — w przededniu rocznicy powstania Ludowego Wojska Polskiego — w Belwederze odbyła się uroczystość wręczenia aktów nominacyjnych grupie generałów Wojska Polskiego. 26 generałów otrzymało te akty z rąk I sekretarza KC PZPR .EDWARD GIEREK, HENRYK JABŁOŃSKI i PIOTR JAROSZEWICZ wręczyli również odznaczenia państwowe 65 generałom, oficerom i podoficerom. Ordery Sztandaru Pracy I Klasy otrzymało 11 generałów. Zwracając się do wyróżnionych — przewodniczący Rady Państwa podkreślił, że Wojsko Polskie godne jest swojej partii, godne jest swoich wielkich tradycji obrony Ojczyzny, tradycji bojowników o wolność wszystkich narodów, rewolucjonistów walczących o społeczne wyzwolenie o zwycięstwo postępu i socjalizmu w świecie. Gratulacje generałom i oficerom złożył także prezes Rady Ministrów — Piotr Ja- roszewicz. Rada Państwa mianowała na stopnie ge nerałów: GENERAŁA ARMII gen. broni Wojciecha Jaruzelskiego GENERAŁA BRONI: gen. dyw. Józefa Urbanowicza GENERAŁA DYWIZJI: gen. bryg. Stanisława Antosa gen. bryg. Włodzimierza Oliwę gen. bryg. Władysława Polańskiego gen. bryg. Zbigniewa Zieleniewskiego GENERAŁA BRYGADY: płk. Henryka Antoszkiewicza płk. Tadeusza Bełczewskiego płk. Zbigniewa Czerwińskiego płk. Tadeusza Dziekana płk. Edwarda Drzazgę płk. Czesława Kiszczaka płk. Izydora Kopera płk. Telesfora Kuczkę płk. Kazimierza Leśniaka płk. Tadeusza Stawowiaka płk. Włodzimierza Seweryńskiego MINISTER KACZMAREK DOKTOREM H.C. BERLIN Z okaz.ii 20-lecia istnienia politechniki w Kari-Marx--Stadt 9 bm. odbyła się uroczystość nadania tytułu doktora honoris causa sekretarzowi naukowemu Polskiej Akademii Nauk, ministrowi nauki, szkolnictwa wyższego i techniki prof. Janowi Kączmarko- Wi. płk. Józefa Sobieraja płk. Jana Sośnickiego płk. Tadeusza Szaciłę płk. Wacława Szklarskiego płk. Wiesława Wojciechowskiego KONTRADMIRAŁA: kmdr. Aleksego Parola GENERAŁA BRYGADY MILICJI OBYWATELSKIEJ płk. Bogusława Stachurę płk. Mariana Janickiego płk. Jana Góreckiego płk. Józefa Oska Akt nominacji gen. broni WOJCIECHOWI JARUZELSKIEMU wręczył EDWARD GIEREK. I sekretarz KC PZPR serdecznie pogra tulował W. Jaruzelskiemu tego wysokiego wyróżnienia, podkreślając jego zasługi na polu umacniania sił obronnych naszego kra ju, życząc dalszych osiągnięć w służbie soc jalistycznej Ojczyzny. W uroczystości w Belwederze uczestniczy li członkowie najwyższych władz z przewodniczącym Rady Państwa HENRYKIEM JABŁOŃSKIM i prezesem Rady Ministrów PfcOTREM JAROSZEWICZEM. Grupa składa się z krążownika „Admirał Uszakow" i kontrtorpedowca „Odważnyj". WIZYTA RADZIECKICH OKRĘTÓW RZYM Dwa radzieckie okręty wojenne złożą w dniach od 15 do 22 bm. wizytę w portach włoskich — Tarencie i Mesynie, na oficjalne zaproszenie rządu włoskiego. SPISEK W GHANIE KAIR W stolicy Ghany poinformowano o wykryciu spisku, mającego na celu obalenie rządu. Organa bezpieczeństwa aresztowały przywódców spisku, którzy wkrótce zostaną postawieni przed trybunałem wojskowym. OBRADUJE PLENOM KC PZPR Dziś w Warszawie obraduje X Plenum Komitetu Centralnego PZPR. Rozpatrzy ono tezy referatu KC PZPR na I Krajową Konferencję Par tyjną oraz informację Komisji Planowania przy Radzie Ministrów o rozwoju społeczno-ekonomicznym Polski w latach 197i—1973. Oceny i wnioski zawarte w referacie, ich słuszność i trafność potwierdziła dyskusja. Wzięli w niej kolejno udział towarzysze: Mieczysław Lepczyński — I sekretarz KP w Wałczu, Michał Szachnowski — I sekre tarz KP w Sławnie, Stanisław Mach — przewodniczący Prezydium WRN w Kosza linie. Władysław Belnik —- sekretarz KZ w Zakładach Przemysłu Wełnianego w Zło cieńcu, Ryszard Frelek — członek Sekreta riatu KC, Józef Marchewka —^ poseł na Sejm PRL. pracownik MPGK w'Złocieńcu, Józef Bajsarowicz — członek egzekutywy KW, I sekretarz KP PZPB w Kołobrzegu, (dokończenie na str. 2) B 308II* 73 ;# W przerwie obrad plenum Kw PZPR dużym zainteresowaniem Jego uczestników cieszyła się wystawa fotograficzna rejestrującą wydarzenia z dnia czynu partyjnego. Podjęty 30 września masowy czyn partyjny dał możliwość lepszego poznania siły i zwartości 60-tysięcznej rzeszy członków koszalińskiej organizacji partyjnej. Fot. J. Patan (rwawe walki na Synaju i na Wzgórzach Golan Izrael bombarduje otwarte miasta z Posiedzenie Rady Bezpieczeństwa odroczone bez określenia kolejnego terminu obrad NOWY JORK, KAIR, DAMASZEK (PAP) We w "rek o godz. 24 czasu warszawskiego Rada Bezpieczeństwa rozpatrująca sytuację na Bliskim Wschodzie odroczyła posiedzenie, nie określając terminu wznowienia debaty. Kolejne posiedzenie będzie zwołane po odpowiednich konsultacjach. Sztorm na Bałtyku Flota rybacka w portach (Inf. wł.) Flota rybacka przedsiębiorstw środkowego wybrzeża zdążyła schronić się na czas w portach i uniknąć skutków silnego sztormu, jaki rozpętał się w miniony wtorek na Bał tyku. W porcie kołobrzeskim przerwano załadunek jedyne go statku „Breezand" bandę ry duńskiej. Kłopoty miała załoga ho lownika „Robert", która pro wadziła na holu dwie szalan dy do Świnoujścia. Podczas silnego szkwału na wysokości Czołpina jedna z nich zerwa ła się z holu. Do asysty wy płynął statek ratowniczy R-4" z Ustki, (wł) Wtorkowy komunikat wieczorny dowództwa sił zbrojnych Egiptu informował, że 9 bm. przeciwnik w sile dwóch brygad pancernych pod jął próbę powstrzymania wojsk egipskich na Półwyspie Synajskim i starł się z egipskimi oddziałami pancernymi. W czasie walki na wschodnim odcinku frontu zniszczono 42 czołgi izraelskie, a na odcinku środkowym — 60. Zestrzelono 16 samolotów. Reszta czołgów przeciwnika — dodaje komunikat — zaczęła wycofywać się na wschód. (dokończenie na str. 2) Zachmurzenie zmienne na południu przejściowo duże. Miejscami przelotne opady. Chłodniej. Temperatura maksymalna 3—11 st, Wiatry umiarkowane i dość silne północno-zachodnie i północne. 10 STRON 0 „Przed I Krajową Konferencją Partyjną — Dorobek i zadania Ziemi Koszalińskiej" - str. 3—4 9 Waldemar Pakulski „Co zrobić z nogam? podczas lekcji?" - str. 5 O u? województwa: relacje, telefony. telexy" - str. 6 ® „Technika w mundurze" (magazyn ciekawostek) 'tm str. 7 PRZED KRAJOWĄ KONFERENCJĄ. PARTYJNĄ się ważny etap przygotowań WARSZAWA (PAP) 10 bm. zakończył się cykl plenarnych posiedzej komite tów wojewódzkich PZPR ora; konferencji partyjnych w siłach zbrojnych i instytucjach centralnych MON. Stanowił on kolejny, niezwykle istotny etap przygotowań do I Krajo wej Konferencji Partyjnej. W toku plenarnych posiedzeń KW PZPR, w * których uczestniczyli członkowie kierownictwa partii, dokonano wyboru 1768 delegatów na konferencję partyjną. Obok nich w obradach tego forum wezmą udział członkowie i za stępcy członków KG, członko wie Centralnej Komisji Rewi zyjnej oraz delegaci wybrani przez konferencje partyjne w siłach zbrojnych. PLENUM KW PZPR W LUBLINIE Ocena dotychczasowej reali zacji Uchwały VI Zjazdu par tii przez członków lubelskiej organizacji partyjnej oraz na kreślenie zadań w dalszym przyśpieszonym społeczno-gos podarczym rozwoju tego regionu były tematem plenarne go posiedzenia Komitetu Wo jewódzkiego PZPR w Lublinie. Wybrani zostali delegaci na I Krajową Konferencję Partyjną. W obradach uczestniczył członek Biura Politycznego KC PZPR, wicepremier Józef Tejcbma. W MARYNARCE WOJENNEJ GDYNIA (PAP) W toku plenarnego posiedze nia Komitetu PZPR Marynar ki Wojennej przed I Krajową Konferencją Partyjną podsumowano dorobek marynarskiej organizacji PZPR w re alizacji Uchwały VI Zjazdu partii. Obradom przewodniczył sekretarz Komitetu Par tyjnego Marynarki Wojennej kmdr Stanisław Czajkowski. W toku dyskusji stwierdzo no, że systematyczna realiza cja programu wytyczonego przez VI Zjazd PZPR we wszystkich ogniwach partyjnych Marynarki Wojennej, przyczyniła się do umocnienia autorytetu partii oraz pogłębienia zaangażowania społecz no-politycznego marynarzy. Wytyczono dalsze kierunki działania organizacji i instan cji partyjnych Marynarki Wo jennej. Konsekwencja w działaniu — dynamiczny rozwój GEN. DYW. W. SAWCZUK - WICEMINISTREM OBRONY NARODOWEJ WARSZAWĄ (PAP) Prezes Rady Ministrów na wniosek ministra obrony naro dowej mianował szefa Głównego Zarządu Politycznego WP gen. dyw. Włodzimierza Sawczuka wiceministrem obro ny narodowej. Włodzimierz Sawczuk urodził się w 1925 r. w Białymstoku w rodzinie robotniczej. Od 1944 r. jest żołnierzem Lu dowego Wojska Polskiego, brał czynny udział w walkach Finnl rozmów ZSBR - Japona MOSKWA (PAP) Na Kremlu zakończyły się rozmowy sekretarza generalnego KC KPZR LEONIDA BREŻNIEWA, przewodniczącego Rady Ministrów ZSRR, ALEKSIEJA KOSYGINA i ministra spraw zagranicznych ZSRR ANDRIEJA GROMYKI z premierem Japonii KAKUEI TANAKĄ oraz ministrem spraw zagranicznych tego kra ju, MASAYOSHI OHlfcĄ. W toku rozmów radziecko-japońskich omawiano szeroki zakres problemów związanych z dalszym rozwojem i umocnieniem dobrosąsiedzkich sto sunków między obu krajami. Rozmowy przebiegały w rze czowej i przyjacielskiej atmosferze. Osiągnięto porozumienie w sprawie opublikowania wspólnego komunikatu o wynikach rozmów. Pół miliona złotych z dymem • (Inf. wł.) Groźny pożar wybuchł wczoraj w południe w zabudowaniach PGń Gąbino (pow. słupski), należącego do kombinatu pegee-rowskiego w Objeździe. W ogniu stanęła taro stodoła ze zgromadzonymi zbiorami siana i słomy. Spłonął budynek wraz z 200 tonami siana i 150 tonami słomy oraz zainstalowane w stodole wentylatory do podsuszania. Szkody sięgają 400 tys. złotych. Z żywiołem, który zagrażał sąsiednim obiektom gospodarczym, walczyło 10 jednostek strażackich. Akcie utrudniał porywisty wiatr. Przypuszczalnie źródłem pożaru były wentylatory-podsu- . iwn i\ frontowych w składzie I Warszawskiej Dywizji Piechoty im. T. Kościuszki. W 1964 r. ukończył Akademię Sztabu Generalnego. W czasie wieloletniej służby wojskowej zajmował szereg odpowiedzialnych stanowisk w aparacie politycznym. Był zastępcą dowódcy dywizji, okręgu wojskowego oraz szefa Głównego Zarządu Politycznego WP. Od VI Zjazdu PZPR jest członkiem Centralnej Komisji Kontroli Partyjnej, Otwarcie Stołecznego Klubu Garnizonowego W dawnym pałacu Lubomir skich przy placu Żelaznej Bra my w Warszawie odbyła się 10 bm. uroczystość otwarcia Stołecznego Klubu Garnizono wego. Otwarcia klubu dokonał mi nister obrony narodowej — gen. armii Wojciech Jaruzelski. Obecni byli: Stanisław Ka nia* Józef Kępa i Jerzy Łuka szewicz. (dokończenie ze str. 1) Bożena Kellas — pracownica Północnych Zakładów Przemysłu Skórzano-Obuwnicze go „Alka" w Słupsku, Feliks Barbarowicz — I sekretarz KP PZPR w Złotowie Bolesław Soja — pracownik KZPS w Kępicach Fabian Kapusta — kierownik Wydziału Ekonomicznego KW PZPR, Franciszek Stroik — naczelnik gminy Sławno i Leon Cybulski — I sekretarz KP PZPR w Bytowie. Dyskutanci ustosunkowali się do przedstawionych na plenum materiałów i referatu. Oceniając realizację planów społeczno-gospodarczy ch nakreślonych na tę pię ciolatkę, wymieniając osiągnięcia zastanawiano się jednocześnie nad możliwościami dalszego dynamizowania rozwoju wojewódz twa. Stwierdzano że nadal duże możliwości postępu tkwią w rolnictwie, że mimo wszy stko nie można zadowalać się wynikami o-siągniętymi w produkcji roślinnej. Analizu jąc postęp dokonany w ostatnich latach, na półmetku pięciolatki, czyniono to porównu jąc efekty uzyskane w tym samym czasie w innych województwach, w kraju. Z tej analizy wynika, że ponadplanowe zadania osiągnięte w podstawowych dziedzinach produkcji nie wyczerpują jeszcze skali możliwości gospodarki naszego województwa. Są warunki do jej dalszej intensyfika cji. Doświadczenia wypływające z dotych czasowych działań na rzecz przyspieszenia tempa rozwoju naszego województwa mają wielkie znaczenie dla dalszego zwiększenia efektywności partyjnego kierowania produk cją a także postępu w dziedzinach życia społecznego. Wyższe od przewidywanego tempo zaawansowania zadań gospodarczych stwarza dobry start — jak podkreślano w dyskusji — do podjęcia trudnych i ambitniejszych zadań w ciągu dwóch ostatnich lat pięcio łatki. Takie zadania należy postawić m. in. w dziedzinie przemysłu. Obecnie przyrost produkcji osiąga się w 55 proc. przez wzrost wydajności pracy. Poprawa, jaka nastąpiła w ostatnich latach między tymi relacjami ekonomicznymi jest wyraźna, ale nie może jeszcze całkiem satysfakcjonować bo w dalszym ciągu wskaźnik ten jest gor szy od średniej krajowej. Dlatego w dysku sji kładziono nacisk na potrzebę działań związanych ze wzrostem wydajności pracy oraz intensyfikacji i racjonalizacji gospodarki. Przede wszystkim na unowocześnienie przemysłu. By ten cel osiągnąć już w tej pięciolatce, zamierza się modernizować wiele zakładów przemysłowych m. in. Sto cznię w Ustce, Zakłady Sprzętu Instalacyj nego w Szczecinku, słupski „Famaror. W tej sytuacji, w procesie dynamicznego roz woju gospodarczego i społecznego — zwra cano uwagę w dyskusji — coraz większe znaczenie ma działalność partii, kierowniczej siły narodu. Do wypowiedzi dyskutantów nawiązał również tow. Ryszard Frelek. Pogratulował on dorobku, z jakim koszalińska orga nizacja staje przed I Krajową Konferencją Partyjną. Podkreślił konsekwencję i nie-złomność, jaka cechuje partię w realizacji Uchwały VI Zjazdu partii. Po zakończeniu dyskusji I sekretarz KW PZPR, Władysław Kozdra wręczył odzńa kę honorową „Za zasługi w rozwoju województwa koszalińskiego" obecnemu na ple narnych obradach dowódcy Wojsk Wewnętrznych Kraju, gen. bryg. Stanisławowi Kruczkowi. Następnie przystąpiono do wyboru delegatów na I Krajową Konferencję Partyjną. W obradach I Krajowej Konferencji Partyjnej uczestniczyć będą, jako członkowie KC PZPR — Władysław Kozdra i Mieczys ław Tomkowski, jako zastępca członka KC PZPR — Antoni Karpiuk oraz jako członek CKR PZPR — Saturnin Skrzypczyński Plenum wybrało 47 delegatów. Komitet Wojewódzki PZPR przyjął uchwałę w sprawie dalszej realizacji Uchwały VI Zjazdu PZPR i programu dzia łania XIII Wojewódzkiej Konferencji Sprawozdawczo-Wyborczej PZPR w Kosza linie. Pod koniec obrad zabrał ponownie głos I sekretarz KW PZPR, Władysław Kozdra, który stwierdził, że koszalińska organizacja partyjna wita I Krajową Konferencję Par tyjną niemałymi osiągnięciami. Nie mogą one jednak skłaniać do samouspokojenia. Twórczy i krytyczny stosunek do tego, co już zrobiliśmy — podkreślił I sekretarz KW — powinien cechować postawę każde go członka partii. Jeśli cała koszalińska or ganizację partyjną — podkreślił I sekretarz KW — będzie cechowało twórcze niezadowolenie — pójdziemy szybciej naprzód. (ew. LL) Premier P. Jaroszewicz przyjął B. Iiiźkowa WARSZAWA (PAP) 10 bm. prezes Rady Ministrów Piotr Jaroszewicz przyjął dyrektora Człuchowskiego Przedsiębiorstwa Rolniczo-Przemyslowe-go Bronisława Jużkowa, W imieniu załóg państwowych gospodarstw rolnych zgrupowanych w tym przedsiębiorstwie złożył on na ręce premiera meldunek o wy konaniu zobowiązania powziętego dla uczczenia 30. rocznicy PRL, i I Krajowej Konferencji Partyjnej, co znalazło wyraz w zrea lizowaniu zadań planu 5-letniego. Bronisław Juźków zapewnił pre miera że załogi gospodarstw Człuchowskiego Przedsiębior- stwa Rolniczo-Przemysłowego nie poprzestaną na osiągniętych wynikach i będa w dalszym ciągu zwiększać hodowle oraz prociuK-cją rolniczą dla poprawy wyżywienia ludności kraju. Premier Piotr Jaroszewicz wyT raził serdeczne podziękowanie kierownictwu i wszystkim pracownikom człuchowskiego kombi natu za ich dobrą, ofiarną i wydajną pracę oraz życzył im powodzenia w realizacji dalszych ambitnych zamierzeń. Krwawe walki na Synaju i na Wzgórzach Golan (dokończenie ze str. 1) Oddziały egipskie prowadzą pościg za nieprzyjacielem. W środę rano naczelne dowództwo sił zbrojnych Egiptu poinformowało, że lotnictwo izraelskie podjęło próbę ataku na egipskie przyfrontowe bazy lotnicze. Jednostki egipskiej obrony przeciwlotniczej zmusiły samoloty nieprzyjaciel skie do zrzucenia ładunków bombowych z dala od wyznaczonych celów i zestrzeliły 4 z nich. Dwa samoloty izraelskie zo stały zestrzelone także nad północną częścią Półwyspu Sy najskiego. O godz. 10 rano lotnictwo egipskie zaatakowało izraelskie ośrodki dowodzenia na północnym wybrzeżu Półwyspu Synajskiego, zadając nieprzyjacielowi straty w ludziach i sprzęcie. Wszystkie sa moloty egipskie powróciły do swych baz. W Chile nie milkną salwy platonów egzekucyjnych SANTIAGO (PAP) Doniesienia agencyjne mówią o trwających w Chile egzekucjach i represjach. Tysiące osób przebywa w więzieniach Trwają błyskawiczne rozprawy przed trybunałami wojskowymi kończące się najczęściej wyrokami śmierci. Ambasador Szwecji w Chile, Harald Edelstan oświadczył że więźniowie na stadionie sportowym w Santiago znajdu ją się w stanie fizycznego wy czerpania. Stwierdził, że około 300 cudzoziemców przebywają cyćh w Chile zwróciło się do władz szwedzkich z prośbą o interwencję w ich sprawie w ONZ. Na świecie nie milkną prote sty przeciwko terrorowi w Chile. W Belgradzie odbył się we wtorek wiec mas pracujących tego miasta, na którym lich wal ono rezolucję potępiają cą represje wobec chilijskich patriotów. Masowa demonstracja przeciwko trwającemu w Chile ter rorowi odbyła się tego dnia w Nowym Jorku. W czasie wystąpienia na fo rum Zgromadzenia Ogólnego NZ ministra spraw zagranicz nych Chile, wiceadmirała Is-maela Huerty, przedstawiciele wielu krajów opuścili ostentacyjnie salę obrad. Sekretarz generalny Komunistycznej Partii Chile Luis Corvalan jest ciężko chory na wrzód żołądka. Władze junty wojskowej uniemożliwiają przyjście mu z pomocą, a nawet przekazanie leków — oświadczyła żona Luisa Corva lana. Wypowiedź jej została opu blikowana na łamach argentyńskiego pisma „Opinion". które informuje także, że do chwili obecnej nie znany jest los syna Luisa Corvalana oraz jego 7-miesięcznego wnuka. Syryjskie dowództwo wojskowe podało do wiadomości, że 9 października toczyły się zacięte walki na Wzgórzach Go lar Oddziały wojsk syryjskich dokonały ataku na wschodnią część Kunejtry oraz na pozycje przeciwnika na pobliskich wzgórzach. Do środy rano woj ska syryjskie okrążyły miasto. Zacięte walki toczyły się także na południowych i północno-zachodnich przedpolach Ku nejtry. Wojska izraelskie pod jęły kilka kontrataków. W cią gu całego dmia nad Wzgórzami Golan toczyły się walki powietrzne. Syryjskie lotnictwo dokonało kilkunastu ataków bombowych na zgrupowania przeciwnika w rejonie Wzgórz Golan, a także na zachód od Jordanu. W trakcie walk powietrznych zestrzelono 23 samoloty izraelskie, a 5 pilotów wzięto do niewoli. Komunikat stwierdza, że w czasie walk w okolicach Kunejtry przeciwnik poniósł znaczne straty w ludziach i sprzęcie. Komunikat naczelnego dowództwa irackich sił zbrojnych informuje, że lotnictwo Ir^ku dokonało we wtorek 80 nalotów powietrznych na wojskowe obiekty Izraela w rejonie Wzgórz Golan. Do walki wpro wadzone'zostały także pododdziały piechoty irackiej. Przedstawiciel naczelnego dowództwa Syrii oświadczył, że samoloty izraelskie dokona ły w środę nalotów i bombar dowań cywilnych obiektów w Latakji, Homs i Tartusie. W środę w południe myśliw ce syryjskie zaatakowały w pobliżu granicy syryjsko-li-bańskiej kilka eskadr samolo tów izraelskich usiłujących dokonać nalotu na Damaszek. W bitwie powietrznej strącono 7 samolotów izraelskich. Ani jednemu samolotowi nieprzyjaciela — czytamy w komunikacie — nie udało się dotrzeć do celu. W centrum uwagi agencji prasowych jest nadal wtorkowe bombardowanie Damaszku przez lotnictwo izraelskie. Izraelskie „phantomy' zbom bardowały gęsto zamieszkałe dzielnice stolicy Syrii, gdzie znajdują się domy mieszkalne, przedstawicielstwa zagra niczne i gmachy instytucji pu blicznych. Wymienia się liczbę około stu zabitych. Jedna z bomb trafiła w radziecki ośrodek kultury, nisz cząc budynek i powodując śmierć wielu osób. Bomby spa dłv również na szpital „Asz-Szark" i wiele innych gmachów. Nalot nastapił w porze największego ruchu. SKRÓCIE m AMBASADOR EWG w USA KOPENHAGA Były wieloletni przewodniczący duńskiei partii socjaldemokratycznej i premier rządu duńskiego — Jens Otto Krąg wraca ponownie na arenę polityczną. Krag przydał zaproponowaną mu przez władze Wspólnego Rynku funkcje ambasadora EWG w stanach Zjednoczonych i obejmuje to stanowisko z dniem 1 stycznia przyszłego roku. EKSPLOZJA NA KRĄŻOWNIKU SZTOKHOLM Na skutek eksplozji amunicji 4 osoby z załogi amerykańskie go krążownika „Newport News" zostały ranne i przewiezione do szpitala w Oslo. Krążownik ten przybył do stolicy Norwegii w związku z manewrami NATO na Morzu Północnym. WYSTAWA SANTIAGO W brazylijskim mieście Sao Paulo otwarto wystawę poświe coną życiu i działalności wybitnego polskiego uczonego — Mikołaja Kopernika, którego 500 .rocznica urodzin obchodzo na iest w bieżącym roku. ; Wystawa zostssła zorganizowana przy współpiacy UNESCO i Międzynarodowej Unii Astronomicznej. ULICA JM. S. ALLENDE MOSKWA Dla uczczenia pamięci Sal-vadora AHende jedna z ulic moskiewskich otrzyma jego imię Z inicjatywą w teł sprawie wystąpiły radzieckie organizacje społeczne. Postanowiono również ^e imi° hv* prezydenta Chile nosić będzie jeden z budowanych obecnie statków morskich. Spofr Stoczniowiec przegrał z Łechią Rozegrane wczoraj w Gdańsku zaległe spotkanie piłkarskie o mistrzostwo II ligi wywołało duże zaintere sowanie sympatyków piłkar stwa nie tylko w Trójmieście. lecz również w naszym województwie. Świadczyły o tym telefony do redakcji. Wczoraj derby Gdańska ob serwował również trener koszalińskiej Gwardii — Henryk Szczepański, aby naocznie przekonać się o ak tualnej formie piłkarzy Sto czniowca, niedzielnych prze ciwników naszego beniamin ka. Pojedynek po wyrówna nej grze przyniósł zwycię stwo piłkarzom Lechii 1:0. Dzięki temu zwycięstwu „lechici" awansowali w tabe li z szóstego miejsca na czwarte. Na marginesie spotkania Stoczniowiec — Lechia przy pominamy, że drużyna Stocz niowca ma jeszcze jeden zaległy mecz, z Hutnikiem Nowa Huta. Oto aktualna tabela gru Py północnej po wczorajszych derbach Gdańska! Motor 12:4 11—5 GWARDIA 12:4 8—4 Widzew 11:5 11- -2 Lechia 11:5 8—3 Arka 11:5 8—4 Stoczniowiec 10:4 8- -3 Ursus 7:9 10—8 Zawisza 7:9 7- -7 A via 7:9 6- -8 Bałtyk 7:9 6- -8 Lublinianka 6:10 6—7 Włókniarz 6:10 5— -8 Stomil 6:10 4- -8 Arkonia 6:10 6—11 Warta 4:12 6- -10 Hutnik 3:11 5- -13 Odwołane rrećze hokeistów ZSRR Planowane na listopad i grudzień br. mecze hokeistów ZSRR z zawodowymi zespołami kanadyjsko-amerykańskiej ligi (NHL) nie dojdą do skutku. Jak informuje TASS — na cykl tych spotkań nie wyraziła zgody Międzynarodo wa Federacja Hokejowa na Lodzie. UWAGA! W chwili oddawania gazety do druku trwało jeszcze w Rotterda mie międzypaństwowe spot kanie piłkarskie Holandia — Polska. Relację z meczu zamieścimy jutro. Towarzyskie mecze Hisowcćw * WYKORZYSTUJĄC przer wę w rozgrywkach ekstraklasy śląskie drużyny I-ligo-we rozgrywają mecze spar-ringowe. W Bytomiu mieisco- Bwe Szombierki podejmowały drużynę ligi okręgowej — Orzeł Brzeziny. Spotkanie zakończyło się wysokim zwycięstwem gospodarzy 6:0. * NA STADIONIE Ludowym w Sosnowcu Zagłębie gościło II-ligowy GKS Katowice. Po przeciętnej grze mecz zakończył się wygraną Zagłębia 3:1, Przed I Krajowe; Konferencją Pmtyfiui Dorobek i zadania Ziemi Koszalińskiej Referat egzekutywy KW PZPR wygłoszony przez I sekretarza KW, Władysława Kozdrę TOWARZYSZE! Już tylko dni dzielą nas od tego doniosłego wydarzenia w życiu partii, jakim będzie I Krajowa Konferencja Partyjna. Cele i zadania Konferencji, a więc podsumowanie wyników i doświadczeń u-zyskanych w toku dotychczasowej realizacji programu społeczno-gospodarczego rozwoju kraju,u-chwalonego przez VI Zjazd partii, wskazanie źródeł osiągnięć i rezerw postępu, określenie możliwości i zadań dalszego przyspieszenia, zdynamizowania procesów rozwojowych — zobowiązują nas do wnikliwej oceny naszych koszalińskich dokonań, naszego udziału w dokonywanych przeobrażeniach, wartości naszego koszalińskiego — partyjnego i obywatelskiego — wkładu do osiągnięć ogólnokrajowych. Mamy za sobą prawie dwa lata wcielania w życie Uchwały VI Zjazdu partii, dwa lata pracy na rzecz realizacji programu, który — uznając za podstawowy cel polityki społeczno-ekonomicznej partii systematyczną poprawę warunków bytowych, socjalnych i kulturalnych społeczeństwa, a za gwarancję osiągnięcia tego celu podniesienie efektywności całego systemu gospodarczego w dro dze zapewnienia dynamicznego rozvvoju sił wytwórczych, wzrostu społecznej wydajności pracy, postępu naukowo-technicznego, przebudowy i uno wocześniania całej struktury gospodarczej —- otwo rzył nowy rozdział w historii naszego kraju, rozdział, którego najbardziej znamienną cechą jest szybki rozwój zawodowej i obywatelskiej aktywności społeczeństwa oraz powstawanie w sposób ogólnie widoczny i odczuwalny niezbędnych warunków do coraz pełniejszego zaspokajania społecznych i osobistych potrzeb ludzi pracy, ich pragnień i aspiracji życiowych. a zwłaszcza szerokie wprowa- działalności wyprzedziło znacz przemysłowej w roku bieżą- na, Kołobrzegu i Słupska, uz- dzenie tuczu bezinwestycyjne nie założenia planu pięćiolet- cym osiągnie prawie 18 mld- brojenie terenu dzielnicy prze go, adaptacja i modernizacja niego., Między innymi zwięk- złotych, tj. prawie o 2,5 mld. mysłowo-magazynowej w Ko- starych budynków inwentar- szono tempo i zakres zalesia- więcej niż w roku ubiegłym, szaiinie, ciepłownia centralna skich. Tylko w państwowych nia zrębów bieżących i zale- w Kołobrzegu, stacja wodocią przedsiębiorstwach rolnych głych, halizn i nieużytków, ob Roczny plan sprzedazy wy g0wa z magistralą dosyłową uzyskano w ten sposób w la- jęto nawożeniem mineralnym robów własnej produkcji prze w Kołobrzegu, oczyszczalnia tach 1971—73 prawie 15 tys. 18 tys. ha drzewostanów na myślowej i usług wykonany ścieków w Słupsku, stacja ga- stanowisk dla bydła i ponad naisłabszych siedliskach* prze zostanie zgodnie z wszelkim 21 tys. stanowisk dla trzody kroczono założenia pięciolatki prawdopodobieństwem w 107 chlewnej. w zakresie zakładania planta- procentach, co oznacza, że Pochodną tych osiągnięć cji drzew szybko rosnących, wartość produkcji ponaaplano- produkcji roślinnej f zwierzę wyselekcjonowano 120 ha drze wej, tak ja^ przewidywaliś- cej jest wzrost produkcji wostanów nasiennych, z któ- na początku roku, przekro mleka. Zakładamy, że skup rych nasiona służą do zakłada- cz^ * ^ili^rd złotych. War- mleka będzie w roku bieżą- nia upraw najwyższej jakości to również odnotować, że 44 cym wyższy o prawie 90 min Dzięki zwiększeniu w latach proc. sprzedaży wyrobów pro zów technicznych w Koszalinie, kotłownie rejonowe w Ko szaiinie i Słupsku, gazociąg ga zu ziemnego Wierzchowo — Koszalin oraz Centrala Rybna w Koszalinie. Realizacja tych zadań inwes tycyjnych przebiega na ogół litrów, niż w roku 1971 i wy- 1971—72 planowego pozyskiwa dukcji własnej i usług prze- sprawnie i podstawowe obiekty niesie 280 min litrów. Wzra- nia drobnicy użytkowej, su- znaczą się na potrzeby rynko wykonywane są przed termi- sta również produkcja i sk^up rowca dawniej nie wykorzysty we, że w wielu gałęziach pro nem. Jest w tym duża zasługa żywca. wanego produkcyjnie, o 10 tys. dukcji przemysłowej wojewódz przedsiębiorstw budowlano- Nie przytaczam innych liczb m SZeśct, powstała możliwość twa wprowadzono nowe. po- montażowych, które przy i wskaźników, bo większości dodatkowego pozyskania w szukiwane na rynku wyroby, mniejszym wzroście zatrudnię towarzyszy są one znane, a te, bieżącym pięcioleciu takiej Między innymi _ w zakładach nia> w przemyśle, utrzymu które przytoczyłem, wystar- ilości drobnicy, która równa przemysłu odzieżowego, skórza ją zarowno wysoką dynamikę czają dla udokumentowania sję rocznym potrzebom surow nego, meblarskiego, elektro- prZyrostu produkcji podstawo- twierdzenia, że koszalińskie cowym fabryki płyt wióro- technicznego i chemicznego a- wejf wynoszącą w roku ubie- rolnictwo przekroczyło ten wych w Szczecinku *Od dwóch sortyment produkcji został gjym n 3 procent i szacowaną próg, za którym rozpoczyna lat postępuje naprzód rozbu- wzbogacony w nowe wyroby w roku bieżącym na 20 proc., się nowoczesność i postęp. dowa przemysłu tartacznego średnio o 30 procent. -ak i wysoką dynamikę wzros Oczywiście ?ooVł TTTTr^o»TTrrtVi ic*1 zaangazowdnia. iNdsi ijud pr0gramu uchwalonego na VI Ujeździe na głównycn płasz- cy całym rolnictwie koszalińskim w ilościach wyższych od zało-w tegorocznych żniwach brało żonych na koniec bieżącego udział ponad 15 tys. ciągników planu pięcioletniego, a pro-i prawie 2 tys. kombajnów dukcja i sprzedaż tarcicy i wy . . Zbożowych, w tym 355 kom- robów drzewnych na eksport 1 wszystko wskazuje bajnów nowoczesnych typu — ogromnych trudno- ^ ° bizon, że zboże przyjmowały ci transportowycn — stale programu uchwalonego na VI ny plan połowów jeszcze przed na głównycn płasz- KrSa Konferencia Par czyznach' osiągając w wielu I Krajową Konferencją fai gaięziach proQuilcji tempo wyz jest to zamierzenie realne. sze od Płożonego w planie sze od założonego pięcioletnim, a nieraz wyższe Szybko rozwija się także od średnich krajowych przyro przetwórstwo rybne, które w stu produkcji i wzrostu wy- IAK POWSZECHNIE prawy agrotechnlkl, duży wiadomo w skali ogól- wpływ na szybkie tempo wzro również nowo zbudowane ele- wzr^ta. nokrajowej podstawo- stu wydajności z hektara mia watory w Wałczu. Człuchowie Podobne zmiany następują roku 'bleżącfm"Vvriękśiy'"pro- dajnóści praćy. Jest tó nieza- we cele, zadania i dy- ły takie czynniki jak zwięk i Jezierzycach oraz 17 baz od- w zakresie zagospodarowania dukcję o 10,7 tys. ton konserw, przeczaine świadectwo popar- rektywy programu u- szenie w ciągu dwóch lat zu- bioru i suszenia.ze od 2 lat co runa leśnego, gdzie obok do- marynat i filetów. W porcie cia i zrozumienia dia polityki chwalonego na VI Zjeź życia nawozów mineralnych raz szerzej nasze pegeery wpro skonalema organizacji skupu Kołobrzeg, który został włączo naszej partii i jej celów, okazy dzie realizowane są pomyśl- ° « kg NPK na 1 ha uzyt- wadzają brygadowe i dwuzmia prowadzi się prace moderni- ny do Jarki", przeładunki wanego przez społeczeństwo nie. Nie oznacza to jednak, ków rolnych i osiągnięcie w nowe systemy pracy ze stale zacyjne w zakładach przetwór wzrosną do 180 tys. ton, tj. ZiemiKoszaliński^^ wformie że wszędzie, w każdym re- tym zakresie poziomu piano- ulega poprawie zarówno wy- czych. Tym gospodarskim po- ^ 8 procent w porównaniu z na^dztó^SSal1 S gionie i w każdej dziedzinie wanego na rok 1975 oraz posazenie całego zaplecza tech czynaniom w leśnictwie i prze rokiem ubiegłym dziej Dożadanei — w formie gospodarki i życia społeczne- zwiększenie upraw intensyw- niczno-usługowego rolnictwa, myślę drzewnym towarzyszą 10 < wzrasSego ™SZnow£ńa postęp toczy się równo- nych odmian zbóz do 90 proc. jak i jego poziom pracy, ze coraz bardziej energiczne kro- Pewne osiągnięcia notujemy ™zrasiającego poszanowania ' gospodarstwa indywidualne co ki zmierzające do odrabiania także w tak ważnej dziedzi- Piacy> doskonalenia jej organi- raz śmielej przechodzą na spe zaległości i zaniedbań w roz- nie jak konserwacja, rozbudo zacji, coraz solidniejszego wy cjalizację produkcji. woju bazy socjalno-bytowei wa i modernizacja sieci dróg konywania ooowiązków zawo- W roku bieżącym, przy kilkunastotysięcznej rzeszy państwowych. Nakłady na dro dowych i troski o efektywność zmiennych warunkach atmo- pracowników tego działu gos- gi wyniosą w roku bieżącym gospodarowania. sferycznych, zakończyliśmy nodarki, przede wszystkim po prawie 200 min-zł i będą o Za te wyniki należą się lu- żniwa na dwa tygodnie przed przez nowe budownictwo mie- około 40 procent wyższe od wy dziom pracy naszego wojewódz terminem, szkaniowp nra7 mnripmi7ar.io datków Doniesionych w roku miernie, że wszędzie należy- obszaru zasiewów, cie wykorzystywane są istnie- ?zl«ki znacznie wyższym jące rezerwy i możliwości zbiorom zboz, lepszej gospo-przyśpieszania rozwoju Dlatego też nasze dzisiejsze plenum, odpowiadając na jaki wkład do po- darce na użytkach zielonych, ogólnie dobrym plonom całej produkcji roślinnej, powstały w wyniku nagromadzenia pasz do mylnej' realizacjT~ Uchwały dobre ^ warunki do dalszego zaplanowanym terminem, szkaniowe oraz modernizacjp datków poniesionych w ru*u twa robotnikom i pracowni-VI Zjazdu wniosło społeczeń- ^z7?JUupr?o^ l1, zwler^ce.3- nieźle przebiegały siewy obiektów i wyposażenia osad ubiegłym, zapoczątkowaliśmy kom rolnictwa i leśnictwa pra ozimych, zbliżamy robotników leśnych. niezbędne prace dla dostosowa cownikom morza, przemysłu, stwo Ziemi Koszalińskiej i je go organizacja partyjna oraz W latach bydła w 1971—73 pogłowie zbóż w jakim stopniu realizacja łecznionej i indywidualnej Uchwały Zjazdu stymuluje wzrosło o ponad 37 tys. sztuk 1 ° —— więcej okresie gospodarce uspo- się d0 zakończenia wykopków Pomyślnie realizuje również nia całej sieci drogowej do budownictwa transDortu i in' 1 noi -------------____ .,„4.__wuuuwmuwd, Li dZlbpui LU 1 111- ziemniaków dość sprawnie swoje zadania planowe nasz potrzeb nowoczesnego ruchu. nych działów gospodarki słowa rozwój społeczno-gospodar- przeszło 12 razy czy regionu koszalińskiego, po w analogicznym winno jednocześnie możliwie Poprzedniego planu pięćiolet-najbardziej wyczerpująco od- mego. Jeszcze szybciej wzra-powiedzieć na pytanie, gdzie stała hodowla trzody chlewnie dotrzymujemy krajowi "fj. Tempo wzrostu pogłowia kroku, jakie rezerwy 1 mo- trz°dy wynosi ponad 65 pro-żliwości kryją się w cieniu u- cen' 1,naIezy do najwyższych zyskiwanych osiągnięć, jak ,a„sta" P°Słowia o-działają u nas podstawowe f^gnął wielkość planowaną na dźwignie postępu, do czego ko"lec bieżącej pięciolatki.-możemy i powinniśmy się zo ,foza °g°lnie, ™anymi czyn-bowiązać, aby następne lata mkam' stymulowania produk przebiega zbi6: roślin pastew- przemysł i choć do wielu je Mamy tu na myśli poszerzanie wysokiego uznania w tvch wv pych, a część gospodarstw roz go wskaźników i relacji eko- jezdni, likwidację^niebezpiecz- nikach zawiera się'również na poczęła już or!ri zimowe. To nomicznych mamy duże zastrze nych zakrętów, chodniki we również świadectwo tego zwio żenią, to jednak utrzymuje wsiach, przez które przebiega- tn,.który w nas/.^j gospouar- on wysoką dynamikę przyro ją nowe drogi, parkingi oraz ce rolnej nastąpił i którym stu produkcji globalnej i pod bardziej nowoczesne przystań możemy się szczycić, jako na- tym względem plasuje nasz re ki i pobocza. szym koszalińskim wkładem gion na jednym z czołowych do dynamizowania rozwoju miejsc w kraju. Dotyczy to gospodarczego województwa zwłaszcza takich przemysłów, Rozpoczęliśmy starania w sza partyjna satysfakcja, są one w niemałej mierze odbiciem tych zmian, jakich dokonujemy w treściach i metodach naszej pracy politycznej, w formach naszej więzi ze spo Dyrekcji Okręgu Kolei Pań- łeczeństwem, jakie uwidacznia -* i' W-\ fłłltrlw AP/11 HA : _ • _ ____ i kraju. jak elektroniczny i elektrotech aLWUW-y\n 1 w p^siawacn przytiacza Zwrot ku nowoczesności, ku niczny, środków transportu, fJ^^l^ytnip^^^nerniZaC;|1 ^C6iLZi!rS??fCi pzłorLk°w par intensywnym metodom gospo- maszynowy, materiałów bu- darowania uwidacznia się rów dowlanych i drzewny, w któ- bieżącego pięciolecia obfito- Zt"lCZnL^?5S' nież w leśnictwie, które obok rych dynamika wzrostu pro- wały w dokonania o jeszcze uzyskanie tak wysokiej pełnego wykonywania planów dukcji wynosi od 24 do 44 większej wartości, aby ce- dynamiki rozwoju miały lnicja pozyskiwania i wywozu drew- procent. Ogółem szacujemy, źe chowała je wyższa niż dotych ywy koszalińskich rolników, n3i na wielu odcinkach swej wartość globalna produkcji czas dynamika gospodarczych i społecznych przeobrażeń. To warzysze pozwolą, że — aczkolwiek niejednokrotnie już analizowaliśmy wyniki osiąga ne w poszczególnych dziedzinach gospodarki i życia społecznego — przedstawię pokrótce wyniki gospodarki wojewódzkiej oraz wnioski, któ re, naszym zdaniem, z nich wypływają. stwowych i mimo trudności, do ją sję w postawach przytiacza prowadzimy do ............. transportu kolejowego. tii, którzy pojmując swe par- ,. . tyjne obowiązki coraz szerzej i Pomyślnie na ogoł realizuje giebiei. oRobist.vm . „ . ^ tit głębiej, osobistym przykładem my zadania inwestycyjne. W zawodowego i społecznego zaan roku bieżącym nakłady inwe gażowaniaj pr£ą pr0/aga„^ stycyjne w gospodarce uspołe wą j organizatorską pobudzają czmonej są o aktywność ludzi pracy, inspiru 8 y M procesy wyzwalania nieprze wyzsze, niz w i wynoszą ogółem 7,3 mld zło tych, a ich struktura jest bar dziej dostosowana do potrzeb rozwojowych regionu koszaliń skiego i potrzeb bytowych lud ności. Około 37 procent nakła dów przeznacza się na gospodarkę rolną i leśną, około 23 procent na przemysł i budów nictwo, 18 procent na gospodarkę komunalną i mieszka- branych zasobów energii społe cznej. Szczycąc się naszymi osiągnięciami w realizacji Uchwa ły VI Zjazdu, szybkim tem pem rozwoju produkcji, musi my jednak pamiętać o miejs cu, z którego startowaliśmy, o twardej wymowie liczb bez względnych, o prawidłowości, ZACZNĘ od stwierdzenia dla nas wszystkich i dla całego regionu najbardziej istotnego: główny dział gospodarki koszalińskiej, nasze rolnictwo, dotrzymuje kroku rozwiniętym ręlniczo regionom kraju, a pod niektórymi względami i^awet je wyprzedza. W uprawach zbożowych plony uzyskane w roku bieżącym są wyższe o 2 q z ha, niż zakła- Na soli obrad. Pierwszy od lewe) ~ tow. Henryk Kruszyński — I dano na koniec bieżącego pla PZPR w Słupsku. nu pięcioletniego. Obok po- kt6ra m6wUe naj^bsze tem cent na pozostałe działy gospo darki. Obok całego zespołu inwesty cji rolnych i ponad 5 tysięcy po przyrostu produkcji uzysku je się startując z poziomów niskich i najniższych. W roi nictwie na przykład słusznie szczycimy się tempem przyros mieszkań, najważniejszymi po tu pogłowia trzody chlewnej, sekretarz KMiP Fot J. Fatan zycjami planu inwestycyjnego realizowanymi w roku bieżącym ią: oddział płyt wiórowych w Karlinie, Zakłady Mię sne w Koszalinie, rozbudowa „Kazelu" rozbudowa naukowo -produkcyjnego centrum półprzewodników w Koszalinie, ujęcie wody z magistralą wodociągową do Koszalina, Miel które należy do najwyższych w kraju, ustępując jedynie (dokończenie na str. 4) GŁOS nr 284 Strona S Dokończenie referatu egzekutywy KW PZPR (dokończenie ze str. 3) województwu szczecińskiemu, ale prawda jest taka, że mi mo tC nadal zajmujemy przed ostatnią lokatę w kraju pod względem obsady trzody chlewnej na 100 ha użytków rolnych, bo tylko woj. olsztyń skie jest od nas nieco słabsze. Również w rozwoju ho dowli bydła zbliżamy się wprawdzie do średniego tem pa krajowego przyrostu po głowią, lecz pod względem ob sady na 100 ha, zajmujemy także przedostatnią pozycję, wyprzedzając jedynie woje-wodztwo białostockie. Mamy jeszcze olbrzymie za ległości qo odrobienia w roz wijaniu produkcji zwierzęcej i musimy widzieć i ich wiel kość, i te możliwości, dużo większe niż w innych regio nach, które posiadamy. Uczy nić z naszego regionu wielkie go . nowoczesnego producenta mięsa — to zadanie najbliż szej przyszłości, które musimy z całą świadomością korzyści, jakie to przyniesie nam i krajowi, realizować wszystkimi dostępnymi nam droga mi. Przede wszystkim, niezależ nie od planów i nakładów in westycyjnych, jakie na ten cel mamy zapewnione, trzeba z całą energią i pomysłowością wykorzystywać istniejące rezerwy, a więc dalej zwiększać prowadzenie tuczu systemem bezinwestycyjnym, szeroko sto sując modernizację istniejących obiektów, adaptację do celów inwentarskich naieżycie nie wykorzystywanych obiektów gospodarczych oraz budownictwo stanowisk inwentarskich z drewna. Największe zadania w tym zakresie stoją przed ośrodkami kółelc rolni czych; które — wzorując się na najlepszych — powinniśmy intensywnie organizować i roz wijać oraz przed gospodarstwami indywidualnymi, w których możliwości rozwijania hodowli tylko w niewielkiej mrerze są wykorzystywane ra cjonalnie. Nie możemy więc oczekiwać, aż zbudujemy odpowied nią sieć wielkoprzemysłowych, nowoczesnych ferm hodowli i tuczu, musimy skrzętnie wy korzystywać wszystkie, nawet z naszego punktu widzenia, prymitywne możliwości zwię kszśnia hodowli. Już w przy szłym roku oddany zostanie kombinat mięsny w Koszali nie o zdolności przerobowej ponad 50 tys. ton rocznie( który pozwoli nam sprzedawać nie żywiec, lecz mięso i przetwory mięsne. Również w produkcji roślinnej nie możemy się zadowalać osiągniętymi wskaźnikami wy dajności w uprawach zbóż czy ziemniaków, bo przecież wszyscy wiemy, że obok gospodarstw uzyskujących zbiory zbóż w granicach 30—35 q i więcej z ha, czy 300 q ziemnia ków i więcej są liczne gospodarstwa, które posiadając iden tyczne warunki glebowe, uzyskują plony o połowę i więcej niż o połowę mniejsze. Niedawno na naradzie aktywu mó wiłem, że dobre, nowoczesne rolnictwo, to nie tylko produk cja roślinna i zwierzęca, to również właściwie postawiona produkcja ogrodnicza, produkcja owoców i warzyw. Potrzeby i zadania w tej dziedzinie są olbrzymie. Mówię o tych sprawach nie dlatego, żeby umniejszyć osią gnięcia, jakie mamy w rolnict wie, lecz po to, abyśmy z pełną świadomością mogli podjąć za^-ania nowe, trudniejsze, a-byśmy mogli za tym progiem oddzielającym nas od nowocze$ ności. który już przestąpiliśmy, mobilizować wszystkie siły i środki w każdej gałęzi produk cji rolniczej dla rzeczywiście intensywnego, wysoko efektyw nego gospodarowania, aby każ dv dział rolnictwa, jako cel bliski widział i stawiał sobie Glos nr 284 Strona 4 wysoki i najwyższy poziom eu ropejski pod względem metod i efektów gospoaarkj rolnej. Mamy wielkie możliwości i wielkie szanse szybkiego, duco szyDszego niz większość rolniczych wojewodztw naszego kra ju przejścia na tory nowoczesności. .Praca dla tego celu — powinna siać się naozą partyjną deklaracją na I Krajowej Konierencji Partyjnej, pomoc w tej pracy — naszym postula tem pod adresem Sekretariatu K(J i resortu rolnictwa, a wy niki tej pracy — naszym wkła dem. w przyspieszenie rozwoju polskiego rolnictwa. Następny zespół zadań, któ re przeu nami stoją i które, choc coraz lepiej oswietia je nasza partyjna gazeta, ja*; do-tąa, me znajdują naieznej im oceny w opinii puoiicznej, ad sorbując jedynie bezpośrednio zainteresowanycn i niewielkie grono działaczy społecz nych — to sprawy gospodarki leśnej i przemysłu arzewnego. Nasz region jest jednym z naj większycn potentatów leśnictwa. Mówi się wprawdzie, że lasy to bogactwo narodu, a więc powinny być tym bardziej prawaziwym bogactwem nasze go regionu, lecz pozycja leśnie twa, mimo jego osiągnięć, jest nadal zadziwiająco skromna, trud i sukcesy leśników nieczę sto spotykają się z zainteresowaniem, pomocą i uznaniem. Stawiamy leśnictwu i przemysłowi drzewnemu wysokie zadania maksymalnego zwiększenia produktywności lasów, a to oznacza powszechność stoso wania zabiegów pielęgnacyjnych, meliorację i nawożenie gleb leśnych, doskonalenie o-chrony lasów przed szkodnika mi i pożarami, wprowadzenie postępu technicznego do prac pielęgnacyjnych, wyrębu i wywózki , doskonalenie organizacji pracy i warunków bytowania robotników i pracowników leś nictwa i przemysłu drzewnego. Pilnym zadaniem staje się rów nież racjonalne przystosowanie podmiejskich i niektórych wydzielonych części lasów do potrzeb turystyki i wypoczynku. W lesie bowiem nie może być tylko zakazów, powinny w nim być specjalnie wydzielone miejsca wypoczynku i trasy tu rystyki pieszej, powinny w nim być estetycznie urządzone par kingi, takie, jak na przykład w Rzeczenicy. Przemysłowi drzewnemu sta wiamy zadanie optymalnego zwiększenia mocy przerobowych, tak aby nasz region mógł się stać nie wielkim eksporterem surowca drzewnego^ lecz wielkim eksporterem półfabry katów i wyrobów gotowych. Gospodarka leśna w całym kraju dopiero zbliża się do wy mogów nowoczesności. Mając 700 tys. ha lasów, mając kąjirę oddanych i doświadczonych leś ników i dobrych pracowników przemysłu drzewnego, region koszaliński i w tej dziedzinie ma szansę zdobyć pozycję przo dującą, dostarczyć krajowi cen nych wartości materialnych i wzorców gospodarowania. Sądzę, że gospodarka leśna jest w stanie to zadanie podjąć, jeśli nasza organizacja partyjna i władze państwowe pośpieszą jej z po mocą, jeśli potrafimy wokół spraw leśnictwa wytworzyć kii mat społecznego zainteresowania i zrozumienia jego gospodarczej i społecznej wagi. Nie mniejsze zadania i możliwości niż w rolnictwie i leś nictwie wyłaniają się również przed ^ naszym przemysłem. Nie mówiąc już o wewnętrznych procesach doskonalenia organizacji i dyscypliny pracy które toczyć się muszą nie małże w każdym zakładzie pracy w sposób dużo sprawniejszy niż dotychczas, na czo ło wysuwają się zadania modernizacji wyposażenia technicznego, wprowadzania nowych technologii i nowych wyrobów oraz dostosowania ilości rozmieszczenia i zdolności produkcyjnych zakładów do wielkości bazy surowcowej w przemyśle przetwórczym i potrzeb rozwojowych poszczególnych rejonów wojewódz- twa, a także — jeśli chodzi o przemysł elektroniczny, elektrotechniczny czy maszynowy — zadania ściślejszego zespole nia go z czołówką krajową i gospodarka, makroregionu nad morskiego,' zapewnienia mu warunków do rozwijania nowoczesnej, specjalistycznej produkcji. Wartość majątku trwałego na 1 zatrudnionego w przemyśle koszalińskim kształtuje się poniżej średniej krajowej, co oznacza, że nasze zakłady przemysłowe jeszcze zbyt nieśmiało, z obawami sięgają po ten środek rozwojowy przemysłu, jakim są oferowane przez resorty nakłady na moder nizację wyposażenia technicznego i rozwijanie najbardziej atrakcyjnych kierunków pro-dukcji-Nie możemy poprzestać na dotychczasowych osiągnięciach, Nawet wykonywanie planów w stu procentach czy ich przekraczanie, nawet pro dukcja dodatkowa do ,,banku 30 miliardów" wartości 1 miliarda złotych — nie mogą nas, organizacji partyjnej i klasy robotniczej województwa, zadowalać. Wytworzenie w każdym zakładzie przemysłowym dążenia, ruchu kadry technicznej, aktywu, w kierunku poznawania nowej techniki i techno logii, nowych i nowoczesnych wyrobów, starań o ich adaptację, przenoszenie na własny grunt — pozwoli nam odkryć nieznane możliwości naszego przemysłu zarówno jeśli chodzi o wzrost produkcji i jej ekonomiczne relacje, jak i atrakcyjność rynkową wyrobów oraz ich asortyment. Na froncie inwestycyjnym, gdzie także wiedzie nam się nie najgorzej, będzie nam przebywać zadań, przy czym z u-wagi na konieczność odrabia nia zapóźnień rozwojowych, dużej części zadań nie da się podporządkować wymogom koncentracji a tymczasem już dzisiaj w wielu przypadkach inwestycje planu terenowego, inwestycje drobne, rozproszone realizowane są z opóźnieniem. Dlatego też dążąc do dalszego skracania cykli budowy podstawowych obiektów planu inwestycyjnego, przy czym to skracanie powinno być jeszcze bardziej widoczne niż dotąd, musimy zapewnić terminową realizację każdej pozycji inwestycyjnej, bez względu na jej wartość koszto rysową i położenie na mapie województwa. W planach inwestycyjnych nie ma pozycji zbędnych i nie ważnych, na każdą czeka gospodarka bądź społeczeństwo; zadaniem władz terenowych.in westorów i wykonawstwa jest takie ustawianie realizacji p!a nów inwestycyjnych, aby nic nam z nich nie wypadało, bo każda pozycja pomnaża nasz wojewódzki majątek trwały. SZANOWNI TOWARZYSZE! MÓWIŁEM dotychczas o produkcji, o realizacji za dań i zadaniach wyłania jących się przed nami na naj bliższą przyszłość. Chciałbym teraz spojrzeć na sprawy produkcji i gospodarki wojewódzkiej w ogóle przez pryzmat po trzeb i interesów łudzi pracy. Jakie zmiany wniosła pomyśl na realizacja planów produkcji w rolnictwie, przemyśle i budownictwie do poziomu życia naszego społeczeństwa, jakie potrzeby i działania ogólno gospodarcze pociągnęła za sobą? Statystyka stwierdza, że dochody ludności wykazują stałą tendencję wzrastającą. Jeśli w roku 1970 przeciętny dochód netto na 1 osobę wynosił w stosunku rocznym 14.337 zł, to w roku 1972 wzrósł do 18.564 zł, a więc o ponad 29 proc., a rok bieżący przyniesie dal szy wzrost dochodów. Oczywiś cie na ukształtowanie się tych wielkości miały wpływ żarów no regulacja płac w wielu dzia łach naszej gospodarki, jak i wzrastające zaangażowanie za wodowe pracowników gospodarki uspołecznionej i wzrost wydajności pracy, zarówno zniesienie obowiązkowych do- staw i podwyższenie cen sku pu żywca i zbóż, jak i lepsza praca rolników, intensyfikowa nie produkcji w gospodarstwach chłopskich. Trzeba te sprawy widzieć łącznie, bo wzrastająca aktywność za wodo wa i wzrost produkcji w prze myślę, rolnictwie i budownic^. twie legły u podstaw podwy żek i regulacji płac, a pod wyżki i regulacja płac stały się stymulatorami doskonalenia postaw w pracy zawodowej i organizacji produkcji. Wzrost dochodów ludności jest więc wynikiem konsekwentnej realizacji polityki partii w skali województwa i kraju. Osiągnięciom produkcyjnym towarzyszyły, zgodnie z wytycznymi kierownictwa partii, wzmożone prace na rzecz poprawy warunków pracy i1 socjalno-bytowych w zakładach pracy na rzecz rozwiązywa nia problemów mieszkaniowych oraz modernizacji warunków życia w miejscach za mieszkania. W spisie najważniejszych pozycji planu inwe stycyjnego, jaki przytoczyłem uprzednio, większość stanowią inwestycje związane z poprawą warunków życiowych lud ności, inwestycje komunalne i mieszkaniowe. Widząc olbrzymią beztroskę, urbanistyczną, niedostatki wy posażenia w urządzenia i o-biekty komunalne oraz duże i różnorodne zaniedbania w zakresie porządku, konserwacji i dbałości o estetykę miejsc zamieszkania, zorganizowaliśmy społeczny ruch porządkowania, remontów i upiększania naszych wsi, miasteczek i miast, oparty na zasadzie łącze nia czynów społecznych i środ ków ludności z działalnością organów władzy państwowej i przedsiębiorstw gospodarczych oraz środkami finansowymi i materialno-techniczny mi, znajdującymi się w ich dyspozycji. Skutki są już w dziesiątkach miejscowości widoczne, a dalsza, lepiej zsynchronizowana i pomyślna rea lizacja terenowych planów w tym zakresie i lepsza koordyna cja wysiłków ludności prowa dzona pod patronatem komite tów Frontu Jedności Narodu powinna przynieść starcie piętna zaniedbań z oblicza na szych koszalińskich miejscowo ści i wyraźne postępy moderni zacyjne już w roku przyszłym, na 30-lecie PRL. Wychodząc z założenia, że wyższe dochody, wyższy stan dard warunków materialnych bytowania oraz praca w warunkach wzrastającego postępu technicznego zwiększają wymagania i potrzeby kulturalne ludności, staraliśmy się maksymalnie wykorzystywać te możliwości rozwijania ży cia kulturalnego, które posiadamy, otwierając szerokie po le dla inicjatyw społecznych i imprez o dużych wartościach kulturowych i szerokim zasię gu. Pod tym względem wyprzedzamy wiele regionów o bogatych tradycjach i wielkich skupiskach inteligencji. Niestety, nie osiągnęliśmy większych postępów, jeśli cho dzi o poprawę zaopatrzenia ludności. Handel koszaliński zdafe się nie dostrzegać tego, że wzrost dochodów powoduje zmiany w strukturze spożycia, przesunięcie się punktu ciężkości z artykułów żywnościowych pierwszej potrzeby, na artykuły przemysłowe trwałego użytku, a przede wszystkim wzrost wymagań w zakre sie jakości i asortymentu ar tykułów, żywnościowych i wzrost wymagań w zakresie sprawności i kultury obsługi handlowej i usług w ogóle. Nawet w stolicy województwa, nie mówiąc o mniejszych miastach, raz po raz pojawia ją się luki w zaopatrzeniu ryn ku w pieczywo, mleko, nabiał, owoce i warzywa, oraz artyku ły gospodarstwa domowego, rzadko kiedy widzi się świeże ryby, źle pracuje gastronomia i nawet podłe piwo naszej wo jewódzkiej produkcji stało się w Koszalinie artykułem rzad ko dostępnym. Marzeniem nieosiągalnym są takie, powszech nie stosowane we wszystkich większych miastach Polski for mv handlu, jak sprzedaż arty kułów żywnościowych, zwła- szcza pieczywa, mleka i nabiału na zamówienie, z dostawą do domu, lub sprzedaż szerszego wyboru artykułów żywnościowych na zamówienie, z odbiorem po wyjściu z pracy. Sytuacja ta. przy zna nych trudnościach z zaspokoję niem zapotrzebowania na mię so i wyroby mięsne powoduje niepotrzebne straty czasu i, co gorsza, podważa społeczne zaufanie do zdolności gospodaro wania aparatu władzy tereno wej i naszej partyjnej nad nimi kontroli. Podjęliśmy prace zmierzające do zlikwidowania niedobo ru owoców i warzyw na naszym rynku, robimy co może my, aby trudna sytuacja na rynku mięsnym możliwie naj łagodniej była odczuwana przez ludność naszego regionu, dla poprawy sytuacji rynko wej wiele zakładów podjęło dodatkową produkcję lub wzbo gaciło asortyment artykułów przemysłowych. Nie możemy w tych warunkach tolerować żadnych zaniedbań w handlu, żadnej łatwizny, żadnych nie dopatrzeń a tym bardziej niedbalstwa, żadnego lekceważenia klienta, bo byłoby to mar nowaniem tego dorobku, jaki w zakresie poprawy dochodów oraz materialnych i kul turalnych warunków życia lud ności już osiągnęliśmy i jaki będziemy z żelazną konsekwen cją rozwijać i wzbogacać, bo jest to naczelna zasada i głów ny cel polityki ekonomiczno-społecznej naszej partii. SZANOWNI TOWARZYSZE! WYBIERZEMY dzisiaj de legatów na I Krajową Konferencję Partyjną i upoważnimy ich, aby na tym szerokim partyjnym forum reprezentowali naszą organiza cję wojewódzką i społeczeństwo naszego regionu, by re prezentowali nasze poglądy na wyniki i doświadczenia dwóch pierwszych lat realizacji U-chwały VI Zjazdu partii, i na sze stanowisko jako członków partii, współtwórców i realiza torów jej polityki, jako współ gospodarzy kraju, mieszkań ców i gospodarzy jednego z jego regionów. Myślę, Towarzysze, że jed nym z wielkich osiągnięć, ja kie społeczeństwo Ziemi Koszalińskiej zdobyło w toku u-rzeczywistniania uchwalonego na VI Zjeździe nowego programu społeczno-ekonomiczne go rozwoju kraju, będzie rów nież i to, że po raz pierwszy chyba w dziejach wojewódz twa jego delegacja pojed*Zie na krajowe forum bez kom pleksów niższości w stosunku do innych regionów, z głębo kim przekonaniem o wartości koszalińskiego wkładu do o-gólnonarodowego skarbca osią gnięć i postępu, ze świadomością znaczenia naszego uni kalnego miejsca na fizycznej i gospodarczej mapie Polski, ze znajomością perspektyw rozwojowych swego regionu i wiedzą o drogach i metodach prowadzących do przekształca nia przyszłości w teraźniejszość, z odwagą podejmowania nowych, porywających, ale coraz trudniejszych zadań. Różnie można mierzyć wiel kie wartości nowej strategii rozwoju gospodarczo-społecz nego kraju, wielkość hasła bu dowy drugiej Polski: wskaźni kami ekonomicznymi wzrostu produkcji, wydajności pracy, dochodu narodowego, akumulacji i spożycia, liczbą nowych zakładów przemysłowych, mieszkań, szkół, obiektów ko munalnych, kulturalnych, spor towych i innych obiektów ma jątku trwałego, poziomem po stępu technicznego, zakresem świadczeń socjalnych i pozio mem warunków materialnych bytowania, rozwojem nauki i tętnem życia kulturalnego, ale wśród tej obfitości mierników, jakimi można się posłu giwać, trzeba widzieć jeden zasadniczy: olbrzymią siłę in tegrowania pragnień i dążeń ludzi pracy, olbrzymią siłę u-kazywania bezpośredniego związku między pracą i postawą każdego Polaka a lośa mi kraju, jego województw, miast, wsi i jego osobistymi losami, pobudzania społeczne go myślenia kategoriami oby watelskimi i społecznej aktyw ności. Tej właśnie sile progra mu budowy -drugiej Polski za wdzięczamy to, że w toku re alizacji pierwszych przypada jących naszemu regionowi za dań wykrystalizowała się z wieloletniego zamętu nowa koncepcja rozwojowa naszego regionu, jego miejsca i funkcji w gospodarce narodowej oraz że ta koncepcja z miejsca zy skała sobie aprobatę aktywu partyjno-gospodarczego ,akty wu sojuszniczych stronnictw politycznych ZSL i SD oraz społeczeństwa Ziemi Koszalin skiej. Powiedzieliśmy juz na XIII Wojewódzkiej Konferencji Partyjnej, że region koszaliński powinien widzieć swoją przyszłość w wysoko rozwiniętym, wielkotowarowym rolnictwie, w nowoczesnej gospodarce leśnej, w przemysłach przetwórczych związanych z rolnictwem i leśnictwem, w gospodarce morskiej i przemysłach związanych z gospodarką makroregionu nadmorskiego, w niektórych funkcjach usługowych na rzecz tego makroregionu, wynikających siłą rzeczy z centralnego położenia w nim województwa koszalińskiego oraz w szerokim, opartym na unikalnych wartościach przyrodniczych, rozwoju nowoczesnej gospodarki turystyczno-wypoczynkowej i sanatoryjno-leczni-czej. Jeśli uważnie zsumujemy te osiągnięcia i zadania gospodarcze, o których mówiłem, te braki, na likwidację których kładziemy szczególny nacisk, te zamierzenia inwestycyjne, które realizujemy i będziemy realizować, oraz te kierunki aktywności społeczeństwa, które rozwijamy naszą organiczną pracą partyjno-organizatorską — to ujrzymy wyraźnie, że wszystko, co robimy, podporządkowane jest, zgodnie z aktualną hierarchią potrzeb i możliwości, sprawie urzeczywistnienia tej właśnie koncepcji społeczno-gospodarczego roz woju Ziemi Koszalińskiej i że to podporządkowanie jak najbardziej odpowiada potrzebom gospodarki narodowej. Pojedziemy więc na I Krajową Konferencję Par tyjną z podniesionym czołem, nasz głos nie będzie już głosem z głębokości zacofania, lecz głosem tych, którzy znają wartość swojego miejsca w służ bie Ojczyźnie, którzy znają swoje słabości i braki, starają się je przezwyciężać, krytycznie i samo-krytycznie patrząc na swą pracę, którzy z tej pracy czerpią pewność, że to, co robią i do czego dążą, dobrze służy i będzie służyć potrzebom ogólnokra jowym i regionalnym, interesom narodu i interesom społeczeństwa Ziemi Koszalińskiej. Na takie prozaiczne pytanie każdy bez wyjątku młody człowiek w wieku szkfraiym odpowie bez wahania. U-mieścić nogi tak, by' było najwygodniej. Oprzeć o dolne poręc?,e_ krzesła. ?.alożyć na szczeble stołu. Wyprostowana, wskazana przez nauczyciela pozycja, jest na dłuższą me tę nie do zniesienia. Cóż, lekarze jednak twierdzą, nie uwzględniając uczniowskich postulatów, że w okresie szkolnym młodzi ludzie muszą siedzieć prosto. Stąd ten ustawiczny uczniów ski dylemat: co zrobić z nogami, by było wygodnie... "pr "T WZIĘLI się wszyli I scy, by dręczyć ucz || niowską brać: nau-H J czy ciele lekarze inżynierowie, konstruktorzy i pra cownicy Koszalińskiej Fabryki Pomocy Naukowych To oni właśnie przyczynili się głównie do tego, że każ dy uczeń siedzi na krześle, które pozbawione zosta ło zupełnie. miłych dla ucz niowskich nóg oparć. Ale dość żartów. Dbałość o uczniowską postawę i pro sty kręgosłup wcale nie wy nika z chęci nadmiernego udręczania młodzieży. Chodzi po prostu o zdrowie. Zbyt wielu ludzi wyniosło ze szkoły trwałe skrzywienia kręgosłupa. Z początku , w młodości zupełnie niewidoczne .ale w później szym wieku nieodwracalne zmiany w sylwetce. Szkoła ustawicznie modernizuje swój program. W ślad za tym idzie, może w wolniej szym tempie, unowocześnię nie szkolnych mebli i sprzę tu. W tym ulepszaniu i mo dernizacji klasowych wnętrz ma swój, duży zresz tą udział, Koszalińska Fabryka Pomocy Naukowych, jeden z najważniejszych producentów mebli szkolnych w kraju. — Głównym asortymentem produkcji są meble. Robimy, chcemy produkować coraz lepsze stoliki i krzesła uczniowskie. Dyrektor fabryki .Mieczysław Zielecki prezentując profil produkcji w szczegół ny sposób akcentuje wy twa rzanie mebli uczniowskich. Z dwóch przyczyn. Funkcjonalne, nowoczesne prze de wszystkim „zdrowe" szkolne stoły i krzesła są niezwykle potrzebne. Z dru giej zaś .strony właśnie me ble szkolne pozwoliły fabryce uplasować się na do brej pozycji w zjednoczeniu, a doświadczenia w ma sowej produkcji stanowiły zasadniczą przesłankę do uczynienia z Koszalińskiej Fabryki Pomocy Naukowych zakładu wio dącego w stosunku do pozo stałych fabryk w kraju. — Wszystkie nasze wzory, zarówno stoliki uczniowskie, jak i krzesła, by ly atestowane przez spec- jalne komisje Ministerstwa Oświaty i Wychowania — podkreśla z dumą główny inżynier, Zenon Konieczny. — Eksperci wysoko ocenili wzory aktualnie produkowanych sprzętów. Stolik uczniowski i krzesło są pro ste w konstrukcji, lekkie a przy tym solidne. Budowane były przecież z myślą o „gwałtownych tempe ramentach" uczniów. Opar cie krzesła jest odpowiednio wymodelowane. Przeciwdziałać będzie niedopusr czalnym. skrzywieniom krę gosłupa. Niełatwo wskazuje na to cała historia opracowywania wzorów, udaje się skonstruować szkolne meble zgodnie z wymaganiami lekarzy ortopedów i pe dagogów. Każda prototypowa partia mebli przechodziła egzamin przydatności w różnych szkołach w kraju. Schodzące w tej chwili z taśm produkcyjnych krzesła wypróbowali uczniowie jednej z warszawskich szkół. Niestety, nie mogli już na krześle, ani na stole opierać nóg. Konstruktorzy wyeliminowali wszystkie dolne półki i oparcia. W fabryce można mówić bez przesady o prawdziwym biurze konstrukcyjnym. Zespołowi racjonali zatorów przewodzi inż. Zbi gniew Owczarzak. Aktualne modele mebli szkolnych były tak długo udoskona lane przez zespół techników i inżynierów fabryki, że wreszcie znaleziono naj lepsze rozwiązanie. Satysfa kcjonujące lekarzy i pec^i gogów. Stolik uczniowski i krze sło produkowane w Kosza linie uznane zostały za naj lepsze w kraju. Ich konstrukcyjne zalety, to prawie idealne dopasowanie do wzrostu (krzesła produ kowane są w czterech od mianach). Są wygodne, lek kie i trwałe. Stoliki speł niają wszystkie wymogi sto łu do pracy dla ucznia. Kiedy oglądam wzory w magazynie fabryki, nigdy bym nie przypuszczał, że tyle zachodu kosztowały, są takie zwyczajne, żeby nie powiedzieć proste. — Proste meble robi się zwykle najtrudniej — odpowie na to Zenon Koniecz ny. Dzisiejszy kształt szkolnych mebli, to jak się oka żuje, wcale nie ostatnie słowo konstruktorów fabry ki. — Mamy ambicję, by co roku wprowadzać coś nowego — mówi inż. Owczarzak. Przy tym, by nie podejrzewać go o deklaracje bez pokrycia, opo wiada o wysłaniu na gieł dę nowych projektów. Są to tym razem meble dla przedszkolaków. Nie bardzo chcę wierzyć, że w zakładzie wszyscy tak palą się do wprowadzania nowości. Każda zmiana w konstrukcji wymaga przecież' zmiany technologii, co przy taśmowym wytwarza niu nie jest sprawą prostą. Droga od pomysłu do prze mysłu nie jest usłana różami. — Nasi konstruktorzy pracują na miejscu, znają więc możliwości technolo gii — replikuje dyrektor zakładu, Zielecki. — Nowe wzory, to nie zu pełnie nowe projekty, a ra czej udoskonalenie, moder nizowanie poprzednio już sprawdzonych. Tak się ro bi przecież wszędzie. Pro dukowany obecnie stolik był w poprzednich latach cięższy, mniej wygodny. Pc siadał półki na teczki, Zaj mowały one za dużo miej ica. Kolana, nogi... Ucznic wie teraz siedzą wygodnie. Taka moda, że nie wszyscy noszą teczki. Stolik posia da specjalne haczyki-wie szaki. Półki nie są już po trzebne. Poprawiła się estetyka mebli, zmniejszono zużycie materiałów i surowców. To są walory zasadnicze. Meble szkolne, to naj waż niejszy, ale nie jedyny a-sortyment koszalińskiej fa bryki. Wytwarza się także pomoce szkolne i specja listyczną aparaturę. Zdarzają się również in dywidualne zamówienia. Aż z Politechniki Gliwickiej przyjechali przedstawiciele^ Zakładu Automaty ki do Koszalina. Zrobiono im specjalne szafy dla apa ratury w pracowniach. O-budowy zostały rozrysowa ne przez koszalińskich inży nierów. To oczywiste, że FABRY ICA POMOCY NAUKOWYCH powinna utrzymywać ścisły kontakt ze szkol \ ną administracją i szkoła mi w województwie. Częsty mi gośćmi w zakładzie by wają przedstawiciele Kura torium Okręgu Szkolnego, a załoga fabryki opiekuje sie dwiema szkołami. Korzyść ze współpracy jest obopólna. W fabryce wykonują dla szkół niektó re pomoce naukowe, meble. W zamian za pomoc uczniowie Technikum Roi niczego urządzili przed za kładem estetyczne zieleńce. Nie sposób produkować nowoczesne meble bez kon taktów ze szkołami. Peaa godzy zawsze coś zauważą, zaproponują zmiany. Sądzić należy, że poszuki wanych mebli wystarczy dla wszystkich szkół. W przyszłym roku plany pro dukcyjne fabryki wzrastają znowu o 12 procent. WALDEMAR PAKULSKI Fot. J. Fatan Ranga rolnictwa Kiedy przed dwoma laty formułowano program szybsze go rozwoju rolnictwa, trudno było przewidzieć, jak wielkie zmiany zajdą na światowym rynku surowców rolnych. Dziś, kiedy rolnictwo 1 gospodarka żywnościowa stały się w skali światowej czynnikiem kształtującym wielką polity kę, wywierającym ogromny wpływ na strategię gospodar czą zarówno krajów rozwiniętych jak 1 rozwijających się. łatwiej zrozumieć dalekowzroczuość eksponowanej w Uchwale VI Zjazdu tezy, według której szybki rozwój roi nictwa jest podstawowym warunkiem urzeczywistnienia naszych celów ogólnonarodowych, wyrażonych skrótowo w haśle „By Polska rosła w siłę a ludzie żyli dostatnio". ZDYNAMIZOWANIE lę. Zwiększa się i modern! rozwoju rolnictwa i żuje produkcję nawozów —.i.i -----a..... sztucznych i środków ochro ny roślin, materiałów bu- DYNAMIZO WANIĘ rozwoju rolnictwa i całej gospodarki żyw nościowej było z początkiem roku 1971 postulatem. Dziś stało się faktem. Uruchamianie całego zestawu środków ekonomicznych, prawnych i organizacyjnych kompleksowe i konsekwent ne wcielanie w życie zasad elastycznej i aktywnej poli tyki rolnej przyniosło spodziewane efekty. Potwierdzi ły one w całej pełm słuszność podjętych działań. W latach 1971—72 udział gospodarki żywnościowej — rolnictwa i przemysłu spożywczego w tworzeniu dochodu narodowego — był znaczny i wzrastający. I fakt następny — żywność stanowiła w tym samym czasie 44 procent globalnych dostaw towarów rynkowych I wreszcie fakt trzeci — nie mai jedna trzecia ludności Polski utrzymuje się z upra wy roli, a pracownicy państwowych gospodarstw rolnych i mechanizacyjnego zaplecza rolnictwa oraz przemysłu spożywczego stanowią bardzo liczny oddział klasy robotniczej. Dla tej ogromnej części społeczeństwa wzrost produkcji rolnej determinuje bezpośrednio poziom dochodów i tempo poprawy warunków życiowych. Polityka rolna wycho dzi z podstawowego założenia, że produkcja społecznie użyteczna musi być dla wytwórcy opłacalna, i takie warunki zostały stworzone, pochody ludności utrzymującej się z rolnictwa rosną w takim samym tempie jak zatrudnionych w innych działach gospodarki. Polityka aktywnego oddziaływania państwa na rozwój rolnictwa jest stale udoskonalana i elastycz nie przystosowana do zmian zachodzących na wsi i w rolnictwie, do nowych potrzeb. Zrozumienie tych po trzeb znajduje wyraz w wie lu nowych decyzjach, doty czących rozwoju i mechani zacji przemysłów wytwarza jących środki produkcji dla rolnictwa. Jako jedno z naj ważniejszych zadań w naj bliższych latach uznano kom pleksowy, dynamiczny rozwój mechanizacji rolnictwa. Rozwijamy intensywnie produkcję ciągników, maszyn mechanizujących produkcję rolną i hodow- 1BM. weszła w życie uchwała Rady Ministrów w sprawie u-mów sprzedaży oraz umów dostawy między jednostkami gospodar ki uspołecznionej. Mimo, że sprawy uregulowane uchwałą rozgrywają się między przedsiębiorstwami, dotyczą jednak interesów każdego z nas. Z myślą o ochronie intęresów konsumenta zwiększono np. obowiąz ki producentów związane z okresem gwarancji na ich wyroby, wprowadzono możliwość wymiany towarów, których naprawa jest bezcelowa, zc bowiązano producentów do dostaw części zamiennych, niezbędnych w eksploatacji określonego urządzenia, np. maszyny. Przyznano też odbiorcom wiele innych przywilejów. Doświadczenia wielu z nas potwierdzają znaczenie unormowania tych spraw z punktu widzenia rynku konsumenta. Wskazuje na to również praktyka arbitrażu gospodarczego. Oto przykłady. Pompy głębinowe są coraz popularniejsze na wsi z uwagi na wygodę użytkowania, względy higieny i potrzeby mechanizacji wielu prac. Jedynym producentem silników eleK trycznych do tych pomp są Kraków skie Zakłady Maszyn Elektrycznych „Karelma", a sprzedażą pomp zajmują się... wojewódzkie przedsiębiorstwa handlu opałem i materiałami budowlanymi. I choć zaskakujące jest powierzenie • sprzedaży pomp właśnie temu przedsiębior- cę proHucent bezprawnie wprowadził zmiany do karty gwarancyjnej. Jego obowiązkiem jest zapewnić na ">ywcy okres gwarancji na 12 miesięcy oraz dokonywać napraw gwa rancyjnych w terminie najpóźniej 14 dni od zgłoszenia wady wyrobu. Te terminy w odniesieniu do towarów przeznaczonych na zaopatrzę- W obronie konsumenta stwu, nie tu leży sedno sprawy. Cho dzi o „Karelmę", która ograniczyła okres gwarancji na swoje silniki do 6 miesięcy i jednocześnie wydłużyła okres na dokonanie napraw gwarancyjnych aż do 60 dni. Nie trzeba wyjaśniać, jak kłopotliwe jest dla rolnika czekanie na naprawę przez 2 miesiące. W obronie jego interesów wystąpił sprzedawca — Wojewódzkie Przedsiębiorstwo w Warszawie. W arbitrażu — okręgowym, a następnie centralnym srzeczono^ nie ludności zostały zresztą potwier dzone we wspomnianej uchwale rządu. A oto inny spór dotyczący interesów nas, konsumentów, który też musiał się rozstrzygnąć na tak wysokim szczeblu: Olkuska Fabryka Naczyń Emaliowanych kontra Huta im. Lenina, Garnki emaliowane są w naszych sklepach jednym z bardziej poszukiwanych artykułów. Produkowano je dotychczas głównie z blach# importowanej. Niedawno. fabryka olkuska zamówiła blachę w Hucie im. Lenina, wyraźnie okre ślając jej przeznaczenie. Huta zamówienie przyjęła i podała numer normy, jakiej blacha będzie odpowiadać. Okazało się jednak, że na wyprodukowanych z tej blachy na czyniach emalia odpryskuje i tworzy się tzw. rybia łuska, co, rzecz jasna, dyskwalifikuje towar. Huta pozwana przez fabrykę olkuską, która zażądała wypłaty odszkodowania. biurokratycznie zasłoniła się zgodnością blachy z normą. Arbitraż uznał jednak zasadność roszczeń pro ducenta naczyń, wychodząc ze słusz nego założenia, że skoro huta nie potrafi produkować blachy o wyraźnie określonym przeznaczeniu, nie powinna się tego podejmować. Oczywiście zamówienie fabryki olkuskiej jest sprawą marginesową dla ogromnego kombinatu, ale i tu nie wypada lekceważyć kontrahenta, a już szczególnie wtedy, gdy cho dzi o zaopatrzenie ludności w poszukiwań t wyroby, (PAP) _ dowlanych dla wsi. Urucha mia pierwsze fabryki produ kujące gotowe elementy wielkich ferm hodowlanych. Powstają także fabryki do mów dla wsi. Przemysłowe metody produkcji zdobyły PRZED KMAJOTOL KOXFEREVGEV PARTYJNĄ sobie nie tylko prawo oby watelstwa w naszym rolnictwie, ale stają się jedną z najskuteczniejszych form szybkiego rozwijania produkcji mięsa i mleka. Kompleksowym działaniom w rolnictwie towarzy szy rozmach w rozwoju przemysłu rolno-spożywcze go, który stać się ma jed nym z narodowych przemy słów Polski. Ilustruje to naj lepiej fakt, że w ciągu sześ ciu lat, a więc w okresie od 1971—1976, przemysł spo żywczy podwoi zdolności produkcyjne. Szybciej modernizuje się również produkcyjna i han dlowa obsługa rolnictwa i wsi, chociaż potrzeby w tej dziedzinie wciąż jeszcze przerastają możliwości ich zaspokojenia. Dotychczasowe wyniki rolnictwa świadczą dobitnie. że polityka rolna spot kała się z pełnym zrozumieniem i poparciem rolników. Wystarczy powiedzieć, że w ciągu dwóch lat przyrost produkcji rolnej wyniósł 12 procent. Nie jest to jednak powód do samozadowolenia i zawrotu głowy od sukcsów. Należy wciąż pamiętać, że jest. to w dużym stopniu efekt usunięcia przeszkód i uruchamiania najprostszych rezerw produkcyjnych rolnictwa. Następny etap będzie nieporównywalnie trudniejszy tylko dlatego, że startujemy z wyższego pułapu, a popyt na żywność rośnie jeszcze szybciej. Stąd też troska o utrzymanie tempa wzrostu pro dukcji rolnej pozostaje nie zmiennie jednym z najważ niejszych zadań gospodarczych. Zadań, które obok środków materiałowych wy magać będą coraz lepszej sprawności organizacyjnej, wyższego poziomu agrotech niki, bardziej efektywnego działania wszystkich partnerów rolnictwa. Powodzenie naszych zamierzeń w rozwoju produk cji rolnej i całej gospodarki żywnościowej w ros nącym stopniu zależeć będzie także od powszechnego zrozumienia prawdy, że jest to podstawowy warunek urzeczywistnienia naszych ogólnospołecznych ce lów. Chodzi o to, by reali zowana obecnie polityka rolna traktowana była przez wszystkich nie tylko bezpo średnio zainteresowanych jako integralna część programu społeczno-gospodarczego rozwoju kraju, jako nieodzowny warunek szyli szej poprawy stopy ż.vcioJ wej całego społeczeństwa* (CSP) GŁOS nr 284 Stroną 5 z województwa « relacje ♦ OŚRODEK Marski Koszalińskiej Chorągwi ZHP w Kołobrzegu w ciągu dziesięciu lat swojego istnienia był organizatorem dużych imprez i przedsięwziąć żeglarskich. Dopiero jednak w tym roku udało się mu zorganizować samodzielną wyprawę że glarską o tak dużym zasięgu — zespołowy rejs do radzieckich portów na Bałtyku. W rejsie wzięły udział: s/y „Płowce", prowadzone przez kapitana żeglugi bałtyckiej, Edmunda Trojanowskiego oraz s/y Grunwald" z kapitanem żeglugi bałtyckiej, Wiesławem Stasińskim. W skład załóg obu jachtów weszli instruktorzy harcerskiego Ośrodka Morskie go, Zespołu Morskiego KCh ZHP oraz żeglarze z Wyższej Szkoły Inżynierskiej W Koszalinie. Rejs miał charakter rekonesansowy. Jego celem było ustalenie możliwości nawiązania stałej współpracy z jednym z większych klubów morskich Leningradu, jakich wiele działa w tym dużym portowym mieście. Cel rejsu został w pełni osią gnięty. Wydatnej pomocy harcerskim żeglarzom udzielił pol ski konsulat w Leningradzie, który pośredniczył w nawiązywaniu pierwszych kontak- To był rejs! tów. W wyniku leningradzkiej wizyty, nawiązana została stała współpraca między Harcerskim Ośrodkiem Morskim w Kołobrzegu a Morskim Klubem Bałtyckiej Żeglugi Parowej w Leningradzie (Morskij Kłub Bałtijskogo Prachodz-twa) w Leningradzie. Morski Klub Bałtyckiej Żeglugi Parowej jest stowarzyszeniem żeglarskim o bardzo bogatych tradycjach. Aktualnie posiada ponad 200 . nowoczesnych jednostek pływających różnych klas. Godnym podkreślenia jest fakt» że dyrektor klubu, N". I, Dimow, przed 28 laty dowodził jednost ką haLbic, która walczyła o Kołobrzeg. Leningradzcy żeglarze zgotowali swoim kołobrzeskim kolegom niezwykle serdeczne przyjęcie. Już podczas wejścia do portu powitał ich specjalny salut, powitaniom i serdecznościom nie było końca, z prze •* luiDfifcjf • Ostatni numer „Tygodnika Morskiego" zawiera artykuł dyrektora PPiUR „Barka" Jana Szymańskiego pt. „Szan sa Kołobrzegu". Jest to przedruk publikacji zamieszczonej Wcześniej w czasopiśmie „Technika i Gospodarka Mor ska". Intencja autora, który przedstawia projekty rozwojo we kołobrzeskiego ośrodka morskiego brzmi: „jak w imię dobrze pojętego interesu ogólnego opracować koncepcją zagospodarowania portu w Koło brzegu". • W cyklu „Miasta schludne I zadbane" „Panorama Pół nocy" serwuje swym czytelnikom kolorowy fotoreportaż z Kołobrzegu. • O przeobrażeniach w wy glądzie jednej z największych wsi powiatu kołobrzeskiego — Gościna pisze na łamach „Ilustrowanego Kuriera Polskiego" Kazimierz Ratajczyk („Przykład Gościna" — 3 bm.) • Mira Zołtak zamieszcza w „Sztandarze Młodych" (2 bm.) artykuł pt. „Lata przeskoczone". Jego tematem jest ćzaplinecka „Telcza" a właś ciwie ambitna załoga tego młodego zakładu, która wyprzedzając plany opanowała produkcję nowych asortymen tów wyrobów teletechnicznych • „Sztandar Młodych" pod jął akcję pod hasłem „SM—-PDD" (Starsi Młodszym — Piłkę dla Drużyny). Piłka u-fundowana przez naszego re prezentacyjnego bramkarza, Jana Tomaszewskiego, przypadła w udziale chłopięcej drużynie „Albatros" z Kosza lina (6 bm.). • W drugim tegorocznym numerze kwartalnika „Prze. gląd Zachodniopomorski" znaj duje się m. in. publikacja Bogdana Frankiewicza „Kartografia zachodniopomorska od XVI do XVIII wieku". Autor wspomina o wielu sta rych mapach różnych rejonów Koszalińskiego (m. in. planach oblężniczych twierdzy kołobrzeskiej). (woj) jawami sympatii i życzliwości spotykali się zresztą na każdym kroku przez cały czas swojego tam pobytu. Gospodarze zadbali również, żeby ten pobyt był odpowiednio urozmaicony. Odbyli wiele wy cieczek po Leningradzie i okolicach. Największe wrażenie jednak sprawiła na gościach z Kołobrzegu całodzienna wędrówka łodziami motorowymi po niezliczonych kanałach Leningradu. W czasie ich pobytu w leningradzkim porcie na obu harcerskich jachtach złożył wizytę konsul PRL w Leningradzie, Waldemar Kowalski. Po opuszczeniu gościnnego Leningradu wzięli kurs na Tal lin. W drodze do stolicy radzieckiej Estonii przyszło naszym żeglarzom zdać bardzo trudny egzarhin. Przy sztormowej pogodzie i przeciwnym wietrze (nord-west) którego si ła dochodziła do 9 stopni w skali Beauforta wynoszącą 180 mil morskich trasę z Leningradu do Tallina pokonywali przez 6 dni i nocy. Trudy wynagrodziła kołobrzeskim żeglarzom, podobna jak w Leningradzie, serdeczna gościnność i niezapomniane wrażenia z grodu Kaleva. W wyniku nawiązanej współ pracy, w przyszłym roku Harcerski Ośrodek Morski w Kołobrzegu rewizytowany będzie przez zespół jednostek pływa jących Morskiego Klubu Bałtyckiego z Leningradu. Na zdjęciu: s/y „Płowce* podczas przygotowań do rejsu w kołobrzeskim porcie. Tekst i zdjęcie: m-V* w. WISNIEWSKI SPACER PLAŻA - LEK SKUTECZNY Przewodniki, foldery czy opracowania, poświęcone Koło brzegowi, nie mogą pominąć leczniczych walorów tutejsze go klimatu. Jego specyfiką jest intensywny aerosol morski, występujący w rejonie morskiego brzegu. Powietrze jest tu nasycone drobniutkimi częsteczkami chlorku, jodu i innych składników chemicznych wody morskiej, które po dostaniu się do najgłębszych odcinków dróg oddechowych działają leczniczo. Thallassoterapia — owo leczenie morzem, powietrzem i wodą zyskuje coraz większe wzięcie. DWA lata temu w koło brzeskim uzdrowisku zrodziła się koncepcja, by stworzyć eksperymentalny turnus thallasso-terapeutyczny. W ciągu dwóch sezonów letnich na leczeniu klimatycznym w uzdrowisku Kołobrzeg prze bywało 120 kuracjuszy. Mie szkali w kabinach przy „Morskim Oku" — mieszczą cych się bezpośrednio na plaży, gdyż im bliżej morza tym silniejsze działanie a-erosolu. — W tym roku — mówi ordynator oddziału thallas-soterapii, lek med. K. Borcs -Hadław — na każdym z trzech turnusów przebywało po 20 osób. Kuracjusze, •kierowani do nas przez III Klinikę Chorób Wewnętrznych w Warszawie, uskarża li się na astmę i nieżyt oskrzeli. Natomiast Instytut Baineoklimatyczny w Poznaniu skierował do nas gru pę osób cierpiących na ka tar sienny. Przez cały dzień nasi kuracjusze znajdowali się pod działaniem aerosolu, bowiem miejscem zabiegów leczniczych była przede wszystkim plaża. Tu odbywała się specjalna gimnastyka oddechowa i obowiąz kowe spacery brzegiem mo rza. Kuracjusze byli codzien nie badani, przy czym niezwykle dokładnie prowadzo ne były badania wydolności oddechowej przy pomocy witaloą^fu. Określamy, że ok. 80 ^Jroc. kuracjuszy wy- Handlowa jeileA Komu zimowy sprzęt? Informowaliśmy już o jesiennym kiermaszu koszalińskiego oddziału WPHS. Udany był również kiermasz PZGS w Koszalinie. Wczoraj zaczęli kiermaszową sprzedaż handlowcy z Rejonowej Spółdzielni Ogrodniczo-Pszcze larskiej. Sezon jesiennych kiermaszów zaczął się na dob re. Dzięki temu wielu klientów może nie tylko wszechstronniej zaopatrzyć swoje domy ale również skorzystać z różnych usług przedsiębiorstw handlowych Z powodzeniem realizowane są dostawy większych par tii towarów do domów klientów. Ułatwiono kwaszenie kapusty, zapewniając nawet sprzedaż gotowych „opakowań" — beczek. Handlowo-usługowa działalność jest kontynuowana x powodzeniem i chyba to ośmieliło handlowców. Zapropono wali oni ostatnio kiermasz towarów wymiennych. Kosza liński PZGS wyraził gotowość ustawienia straganów, na których koszalinianie będą mogli oferować swój towar. Oczywiście, w przededniu nowego, zimowego sezonu, kiermasz trzeba wykorzystać przede wszystkim na sprzedaż bądź wymianę odzieży zimowej, zimowego sprzętu, obu wia itp. Wydział Handlu Prez. MRN w Koszalinie wyraził gotowość patronowania tej imprezie. Aktualnie zabiega się o pomoc studentów WSInż. z przekonaniem że właśnie oni najlepiej potrafią żywo i atrakcyjnie reklamować tę impre zę. Kiermasz wymienny ma się rozpocząć w najbiższą sobotę. Chyba trzeba przyklasnąć tej idei i zachęcić koszali nian do skorzystania z okazji. W wielu domach do lamusa odłożono już niepotrzebne obuwie i odzież, z której dzieci „wyrosły", są zbędne łyżwy, sanki itp. Są też starocie, na które można znaleźć wielu nabywców, albo w zamian pozyskać potrzebne rzeczy do gospodarstwa domowego. Kiermasz wymienny zapowiada się interesująco. Cieką wi jesteśmy jaki będzie ruch przy straganach, (el-ef) „Tęcza" nagrodzona w konkursie „Bliżej teatru1 PRZED nami Dzień Wojska Polskiego. Obchodzimy go w tym roku szczególnie uroczyście. Nasze Ludowe Wojsko ma 30 lat. W dniach jubileuszu zapytaliśmy naszych Czytelników-ęywilów: Z CZYM KOJARZĄ POJĘCIE „WOJSKO". .•I W niedzielę odbyło się w 'Olsztynie zakończenie konkur su „Bliżej teatru". Wśród ćzterech laureatów równorzęd nej pierwszej nagrody — znalazł się Państwowy Teatr Lalki „Tęcza" ze Słupska. Oprócz dyplomu za wybitne {Strona 6 Głos nr 284 osiągnięcia w krzewieniu kultury teatralnej, „Tęcza" otrzy mała również nagrodę Ministerstwa Kultury i Sztuki. Pozostali trzej laureaci — to Teatr Ziemi Poborskiej (Grudziądz), Teatr Lalki i Aktora .,Baj" (Toruń) oraz Teatr Lalki „Czerwony Kapturek" (Olsztyn). Do gratulacji składanych przez wiceministrów resortów kultury i oświaty dołączamy i nasze! (tem) 'ANNA KOWALEWSKA — żona oficera: — Z wojskiem kojarzy mi się ciągły brak mego męża w domu. Kiedy już jest wiecznie myśli o wojsku, Jest żołnierzem z powołania. Najpiękniej jest w cza sie świąt narodowych, kie dy to mój kapitan zakłada galowy mundur ozdobne sznury i zabiera nas na spa cer. Sąsiadki zielenieją z tu zdrości. To takie „babskie ale wiem, że mutidur dod je mężczyźnie uroku. ANDRZEJ CYGLER f= poborowy: — W tym roku idę do woja. Trochę tego wszystkiego się boję. Będzie prze cież inaczej niż u mamy. Trzeba się będzie podporządkować przełożonym, do miasta chodzić tylko na przepustkę, biegać po poli gonie i — peionie — czołgać się w glinie. Ale... koledzy mówią że mężczyzna staje się człowiekiem dopie ro po wojsku. Kto w woju nie był, ma mniej doznań i jest słabszy od in- nych. To dobra tzkoła tycia. Sam to niedługo spraw dzę na własnej skórze. No cóż, trzeba się będzie też pożegnać z długimi włosami. JOLANTA NOWAK ~ uczennica: — Mamusia zawsze md- Ruinie wi: „Za mundurem panny sznurem". W tym coś jest Wybrałam sobie chłopaka z koszalińskiej szkoły oficerskiej. Kiedy idziem/y razem przez miasto, wiem że mój chłopak budzi zainteresowa nie. Będzie niedługo inżynierem wojsk obrony powietrznej. Jemu toojsko ko jarzy się z elektroniką, z nowoczesną aparaturą, z matematyką. A mnie? Z medalami mojego ojca: za Berlin, za Warszawę, za O- t drę i Nysę. 1 z moim chło pakiem, który już wkrótC9 będzie miał gwiazdki. IGNACY BOGDANOWICZ — pracownik „Barki", zbowidowiec: — Niedawno wyświetlano w telewizji film pt „Kie runek Berlin". Nie mogłem spokojnie oglądać tego filmu. Wzruszenie dławiło mi gardło, nie wstydzę się o tym mówić W maju 1945 r i ja brałem udział w szturmie na Berlin. Jako 20-let ni chłopak trafiłem do Armii Czerwonej Potem jako żoł nierz 1 Dywizji Piechoty im Tadeusza Kościuszki walczyłem pod Lenino. Nig dy nie zapomnę jak entuzjastycznie witali nas miesz kańcy wyzwolonego Lublina. Jeszcze dziś czuję smak papierosa skręcanego z tytoniu, który dała nam jakaś kobieta. Dla mnie woj sko to przede wszystkim wysoki poziom wyszkolenia bojowego oraz patriotyczne wychownie żołnierzy. Dwanaście lat temu przeszedłem do rezerwy. 1 wciąż tęsknię za mundurem. Notowała: M. ŻOŁTAK jechało z Kołobrzegu z wi doczną poprawą stanu zdro wia. Po powrocie do swoich miejsc zamieszkania pozostaną oni pod stałą opieką przychodni specjalistycznych. Kilka osób czuło się w kołobrzeskim klimacie tak dobrze, że zastanawiało się czy... nie osiąść tu na sta łe. Jeszcze w tym miesiącu w Kołobrzegu odbędzie się spotkanie, na którym szcze gółowo omówione zostaną wyniki leczenia klimatycznego na przykładzie 120 „na szych" podopiecznych. — Wyniki leczenia w Ko łobrzegu ocenia się tak samo dobrze, jak efekty uzys kiwane w Wieliczce, w ko morach solnych, znajdujących się 300 m pod ziemią — mówi lekarz naczelny Uz drowiska, Z. Cieślukowski. — Zainteresowanie naszą działalnością jest ogromne. Pomoc również, szczególnie ze strony Instytutu Balneo-klimatycznego w Poznaniu. Doc. S. Tyczka i doc. A. Mackiewiczowa otaczają na sze poczynania troskliwą opieką, zarówno w doborze pacjentów, jak i opracowaniu wyników ze strony kii matologii. W przyszłym ro ku po raz trzeci przyjmiemy kuracjuszy na oddział thallassoterapii. A w przyszłości widzimy Kołobrzeg jako ośrodek szeroko wyko rzystujący lecznicze właściwości morza i klimatu. W nowej dzielnicy, której budowa rozpocznie sdę po 1975 r., wiele obiektów zostanie zlokalizowanych nad samym brzegiem morza. A więc —- thallassoterapia może nie tylko w ciągu lata. a przez cały rok? (mir) Odstrzały na wage złota Koszalińskie lasy państwowe, oprócz terenów dzierżawionych poszczególnym kołom Polskiego Zwiąż ku Łowieckiego posiadają tereny wydzielone, przeznaczone wyłącznie dla tzw. po lowań dewizowych. Z tere nów tych mogą korzystać myśliwi cudzoziemscy za wniesieniem specjalnej o-płaty w dewizach. Liczba myśliwych z zagra nicy, próbujących szczęścia w naszych lasach, z każdym rokiem wzrasta. W bieżącym sezonie łowieckim padł rekord zarówno pod względem liczby myśli wych jak i odstrzelonych jeleni (byków). 38 myśliwych upolowało 32 jelenie. Dwa z nich przyniosły strzelcom złote medale, pięć — srebrne, a trzynaście — brązowe, (wiew) Rozpoczyna sie sezon zbioru nasion Zbliża się okres zbioru nasion leśnych drzew liściastych, głównie dębu i buka oraz wszystkich krze wów. Zapasy nasion tych drzew są w tym roku w nadleśnictwach na wyczerpaniu, stąd pilna potrzeba ich uzupełnienia. Ponieważ nadleśnictwa, ze względu na szczupłość kadr, nie są w stanie same zapewnić odpowiedniej liczby zbieraczy, tradycyjnie już zwracają się z apelem o pomoc do młodzieży szkolnej. Zbieranie nasion drzew leśnych bardzo się opłaci. Nadleśnictwa gwarantują zbieraczom-amato-rom dobre ceny i natychmiastowy odbiór zbiorów. One też udzielają wszelkich informacji w tej sprawie. (wiewU UBEZPIECZENIE od następstw nie :zczęśliwych wypadków młodzieży szkolnej w PZU należy do najbar 'dziej mtsowych ubezpieczeń w naszym kraju W ciągu 23 lat od jego wprowadzę nia stało się ono powszechne wśród u-czniów wszystkich typów szkół, a takie wśród wychowanków żłobków i przedszkoli. W ubiegłym roku w naszym województwie ubezpieczeniem tym objęto ponad 193 tysiące osób. Przed kilku tygodniami rozpoczął się nowy rok szkolny. Warto więc przypomnieć rodzicom i wychowawcom ogól ne zasady tego ubezpieczenia. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, odpowiedzialność PZU rozpoczyna się od pierw szego dnia roku szkolnego, jeśli w ciągu 60 dni od początku wznowienia nauki kierownictwo szkoły złoży odpowiedni wnic-swk i przekaże PZU zebrane od u-czniów składki. Po upływie tego termi nu, odpowiedzialność ta istnieje dopiero od następnego dnia po załatwieniu wspomnianych formalności. Ubezpieczenie oznaczone kryptonimem NW (nieszczęśliwe wypadki) jest dobrowolne i obejmuje wszyst-k i e wypadki, jakie mogą się wydarzyć w szkole w drodze do i ze szkoły a także w życiu prywatnym (nie wyłączając ferii). W razie wypadku PZU po krywa koszty leczenia wypłaca dożywot nią rentę (trwałe kalectwo) lub jednora zowe świadczenie (śmierć). Z myślą o wydatniejszej pomocy dla poszkodowanego i jego rodziny PZU znacznie podwyższył w ostatnich latach sumy ubezpieczenia. Jak wynika z danych statystycznych Państwowego Zakładu Ubezpieczeń w ciągu ostatnich 10 lat nastąpił gwałtów ny wzrost liczby wypadków, spowodowa Ubezpieczenie KZRiÓW W PZU ny szybkim postępem techniki życia co dziennego i dynamicznym rozwojem mo toryzacji. Jest rzeczą charakterystyczną, że najwięcej wypadków zgłoszonych w PZU z tytułu ubezpieczenia NW przypa da nie na tereny uprzemysłowione z sie cią bardzo ruchliwych dróg, lecz na wo jewództwa o charakterze -rolniczym, z niewielkimi skupiskami ludności i mało zagęszczonymi drogami. Należy do nich m. in. nasze województwo. W roku 1971 w Koszalińskiem wskaźnik nieszczęśliwych wypadków wynosił 5,8 proc. dla miasta, a 7,9 proc. dla wsi. Najwyż szy wskaźnik zanotowano w powiecie bytowskim (miasto — 11,3 proc., wieś — 14,4 proc.). Z analizy przyczyn nieszczęśliwych wypadków (rok 1970) wynika, że prawie 61 proc. — to fatalne upadki, 9 proc. — wypadki drogowe, ponad 7 proc. — skut ki uderzenia przez inne osoby, a 5 proc. — uszkodzenia ciała przez mechanizmy i urządzenia ręczne (częściowo w czasie prac rolniczych). W ramach działalności prewencyjnej Państwowy Zakład Ubezpieczeń prowadzi szeroką działalność propagandową, wykorzystując do tego celu środki audio wizualne i organizując konkursy na te mat bezpieczeństwa dzieci. Profilaktyce służy również podjęta przez PZU współ praca z organizacjami młodzieżowymi w szkole, a w szczególności z harcerst wem (młodzieżowa służba ruchu). Wymierne efekty przynosi rokroczny konkurs międzyszkolny, kontynuowany przez PZU wspólnie z Ministerstwem Oświaty i Wychowania oraz Związkiem Nauczycielstwa Polskiego, pod hasłem „Szkoła bezpiecznym miejscem dla dzie ci". Z myślą o bezpieczeństwie dzieci poza szkołą PZU wspiera finansowo działalność dziecińców wiejskich, budo wę placów 2abaw, świetlic, basenów ką pielowych, ogródków ruchu drogowego itp. PZU jest również współorganizatorem akcji społecznej pn. „Stop! Dziecko na drodze", (woj) Trybuna CzytalniMw BAR NA SCHODKACH... Zwracamy się z gorącą proś bą o ubłaganie naszych władz aby zlikwidowały nareszcie bar samoobsługowy na tak zwanych „schodkach" przy ul. Dworcowej w Szczecinku. Dzielnica ta jest bez przer wy nękana od wczesnego ranka do późnej nocy pijackimi awanturami 1 krzykami. Nikt z ojców miasta nie zatroszczył się do tej pory, żeby w pobliżu dworca znalazł się tak potrzebny bar mleczny. Zmęczeni poróżni do takiego baru na placu Wolności lub przy ul. Bohaterów Warszawy mają — naszym zdaniem — za daleko. Natomiast piwem koło dwor ca handlują aż cztery stoiska, którym nigdy nie brak klien teli. Wszystkie nasze prośby o zlikwidowanie piwa koło dworca nie przyniosły dotąd rezultatu. A przecież na tere nie Szczecinka jest tyle gospód, że wystarczy. Z baru mlecznego zaś każdy chętnie skorzysta, a zwłaszcza licznie dojeżdżająca do miasta mło dzież szkolna. My, mieszkańcy tego domu, gdzie mieści się ów „bar na schodkach" nie znamy, co to jest spokój, ani w dzień ani w nocy. Dlatego też jesz cze raz zwracamy się z gorą cą prośbą o interwencję w na szej sprawie. (b) Czytelnicy ze Szczecinka SZAFA GRAT Przebywałem w delegacji w małym miasteczku, jakim są Barwice. Jest tam restaura cja, w której znajduje się sza fa grająca. Obsługa restaura cji „Barwiczanka" nie pozwą la jednak grać zbyt głośno. W mojej obecności ściszenia muzyki zażądał „pan władza". Miesiąc temu szafa była w kawiarni, ale na żądanie loka torów, którzy też nie pozwą lali na niej grać, została prze niesiona do restauracji. Czy mają rację ci, którzy żądają ściszenia muzyki nawet w dzień? Przecież cisza obowią żuje dopiero po godz. 22 w nocy. Moim zdaniem, jeżeli ja płacę, to szafa powinna grać, jak żądam. Ja lubię głoś ną muzykę. Proszę napisać w gazecie, czy można grać głoś no. TADEUSZ BOZINSKI Ę^ałogara „Płacę f wymagam" — pisze Czytelnik — i nie Intere suje go zupełnie, czy mieszka jący obok wyposażonej w grającą szafę kawiarni lokator nie popada w rozstrój ner wowy z powodu całodzienne go hałasu, Jakim go raczą mi łośnicy głośnej muzyki. A cisza obowiązuje przecież rzeczywiście tylko w nocy. Czy znaczy to jednak, że we dnie można zakłócać spokój otoczę niu? Że w ciągu dnia można hałasować do woli, nie licząc się x niczym więcej ponad własne zamiłowania? Odpowie dzl na to pytanie niech sobie udzieli już sam nasz Czytel nik, (b) WSPÓŁWŁASNOŚĆ, LECZ NIE SAMOWOLA... Tadeusz S., pow. Człuchów: — Przed laty nabyłem 1/4 domu wraz z niepodzielnym podwórzem 1 sadem. Mój wspólnik, dysponujący taką samą częścią współwłasności, na wspólnej działce w sadzie mimo mojego sprzeciwu po stawił sobie garaż. Przy budowie zniszczył część krzewów owocowych. Co mam robić, jak bronić swoich praw? W myśl przepisu art. 199 k.c. — do rozporządzania rzeczą wspólną oraz do innych czynności, które przekraczają zakres zwykłe go zarządu, potrzebna jest zgoda wszystkich współwłaścicieli. W braku takiej zgody współwłaściciele, których udziały wynoszą co najmniej połowę, mogą żądać rozstrzygnięcia przez sąd, który orzeknie, mając na względzie cel zamierzonej czynności oraz interesy wszystkich współwłaścicieli. Skoro zatem bez Pańskiej zgody współwłaściciel, ze szkodą Pana, dokonał czynności, przekraczających zakres zwykłego za rządu, to Panu przysługuje prawo dochodzenia na drodze sądowej — według wyboru — naprawienia szkody bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej (art. 363 § 1 k.c.). (Pol-b) Z ZAGRANICY — NA WŁASNY KOSZT Franciszek D., Drawsko: — Jestem inwalidą na ren cle, opłacam jednak na bie żąeo składki związkowe w byłym zakładzie pracy. W tym roku wyjeżdżałem do siostry do ZSRR. Rada za kładowa mojego zakładu odmówiła mi zwrotu kosz tów podróży powrotnej ze Związku Radzieckiego, choć co roku na podstawie bile tu powrotnego otrzymywałem zwrot kosztów powrotu z urlopu w kraju. Czy miała rację? Odmowa zwrotu kosztów podróży ze Związku Radzie ckiego do kraju jest zasadna. Obowiązujące przepisy Fot Jó J n J1rAcski inforitiii związkowe nie przewidują bowiem takiej formy świad czenia w przypadku powro tu z urlopu. Udając się np. na urlop do Związku Radzieckiego, mógł Pan najwyżej otrzymać w radzie zakładowej bilet bezpłatny na powrót, ale tylko od gra nicy PRL, to znaczy od miejsca, w którym przekro czył Pan granicę naszego państwa. Istnieje zatem za sadnicza różnica między prawem do biletu powrotne go, a prawem do żądania zwrotu kosztów biletu — gdyż funduszami na ten cel rada zakładowa po prostu nie dysponuje. (Jabł-kr) RENCISTA — CZŁONKIEM ZWIĄZKU Halina C., Sławno: — Jes tem na rencie inwalidzkiej. Gdzie mogłabym zaciągnąć pożyczkę? Czy mogę należeć do związku zawodowe go oraz korzystać z uprawnień z tego tytułu? Zgodnie z przepisami sta tutów związkowych inwalida, będący na rencie, może należeć nadal do tego samego związku zawodowego, którego członkiem był przed przejściem na rentę i korzystać ze wszystkich uprawnień, przysługujących związkowcom. Składki opła ca wówczas w obniżonym wymiarze. Niezależnie od te go inwalida—rencista może należeć do Zjednoczonego Związku Emerytów i Rencistów i jako członek związku opłacać składki o-raz posługiwać się legityma cją. Uprawnia ona właści cielą np. do nabywania bi letów ulgowych w kinach i w pojazdach komunikacji miejskiej (choć nie jest je dyną i wyłączną podstawą do korzystania z takich ulg). Co do pożyczki natomiast, to od 1 stycznia br. kredytu na zakupy ratalne udziela PKO. Ponadto każ dy może zaciągać pożyczki z innych dostępnych źródeł pod warunkiem, że ma do tego odpowiednie uprawnie nia —np. z kasy zapomogowo-pożyczkowej, jeśli tyl ko należy do niej i stosuje się do wymogów jej statutu. (kii TECHNIKA iirMUYidurz& OBCHODZIMY jubileuszowy rok naszego Ludowego Wojska. .Tu tro mija 30 lat od „chrztu bojowego pod Lenino polskich sol nlerzy ze sformówanej w Związku Radzieckim Pierwszej Dywizji Piechoty imienia Tadeusza Kościuszki... „.a--™,, ricki. „Technika w mundurze" — to temat mniejszego magazynu cieką wostek. wybraliśmy je z popularnej prasy wojskowej. 7at7tt* O OD KOSZA . n*a okazało sie stosowanie da- ZACZĘŁU olĄ uu iyv chów z blachy oraz fol u zwi?rcia dlanych z tworzyw sztucznych, TJżyte po raz pierwszy w pokrytych warstwą 1941 roku pod Orszą do o-strzelania pozycji bojowych hitlerowców katiusze i jej młodsze siostry zaliczone zosta utrwalającą. SKRZYDLATE POCISKI W ciągu ostatniego ćwierć-asorty- ły do polowej artylerii raicie wiecza w olbrzymim towej. Jej pociski to nic inne mencie bomb lotniczych nasiCf oo jak małe rakiety bojowe, piły kolosalne zmiany, zwłatz wystrzeliwane z określonej cza wśród środków przeznaczo liczby prowadnic, zamontoioa nych do niszczenia cbrektow nych na przyczepie czy samo- o znaczeniu strategicznymi. Is chodzie. niejące obecnie bomóy, to w Podobną wyrzutnią z rakie- większości pociski kierowane, tami ale odpowiadającą ów- przypominające kształtem ma-czesnej technice, posługiwa- te samoloty; pochodzą z rodzi li się już dziesięć wieków te- nV rakiet bojowych klasy po mu Chińczycy i Mongołowie, wietrze-ziemia Mogą niszczyć Rolę prymitywnej wyrzutni zarówno cele ruchome, jak i spełniał specjalny kosz o czte nieruchome, naziemne, nawod rech ścianach, zamontowany ne i podwodne. pod pewnym kątem na spec- Większoć tych pocisków wy jalnym stojaku. W koszu znaj posażono w skrzydła, umiesz-dowało się kilkadziesiąt strzał; czone pod lub nad kadłubem każda zamocowana była do oraz w stateczniki. W przed-bambusowego cylindra wypeł- niej częci korpusu znajduje nionego prochem strzelniczym, się zazwyczaj zapalnik uderze Bambus z materiałem strzelni niowy lub zbliżeniowy, a tak czym spełniał rolę silnika ra- że ładunek niszczący (konwen kietowego. Ponieważ owe „po cjonalny bądź jądrowy). Srod ciski rakietowe" miały zbyt kowa część kadłuba mieści w mały zasięg, poczęto strzały z sobie przyrządy do kierowania bambusem wyrzucać pojedyn- i zbiorniki paliwa tylna zaś — czo z łuków, po zapaleniu pro silnik. chu. W ten sposób zwiększo Ciężar całkowity współczesno ich donośność. Strzały te, nych pocisków powietrze-zie-jeżeli nie były zapalające, nie mia mieści się w granicach od wyrządzały przeciwnikowi wię paruset do kilku tysięcy kilo-kszych szkód, natomiast odgry gramów, długość ich wynosi wały większą rolę jako „broń 3,5 do 13 metrów, a szybkość psychologiczna". sięga do 15.000 kmfgodz. Pocis ki te są kierowane za pomocą „WICHEREK" sygnałów radiowych urządzę- W ARTYLERII niami samonaprowadzającymi z góry założonym programem Skuteczność ognia tcspółczes lub przy użyciu telewizji. nych armat i haubic zależy między innymi od uwzględnia BOMBA „Z PARASOLEM" nia czynników meteorologicznych a przede wszystkim kie- Współczesny samolc runku i prędkości wiatru oraz 'H°*hombow« zostały temperatury powietrza. Zbada ciach*przy prędkościach samoloty mySiiw-zmuszone okołó- I* odległość 20.000 metrów TOŻ- l®tac£ poziomych użycie Prze* 7 . 1 . . ' ; nie bomb o zwykłej konstrukcji rzut może oyć znaczny. 1 tale, stało się niebezpieczne, gdyż ici przy prędkości wiatru około odłamki mogą uszkodzić samolot. 5 misek, który dmie W kie- Problem ten rozwiązano drogą ruwlcu r>rreriumum dn Intu rin zastosowania w bombach burzą-runku przeciwnym ao lotu po ^ tzw op6źnlaczy czyll urzą. Cisku aonośność zmniejsza Się dzeń hamujących. Przypominają O 200 metrów natomiast przy one mały parasol, otwierający sie po zrzuceniu bomby. Bomby tego typu zrzuca sie r. samolotu lecącego z prędkością do 1100 km na godziną z wysoko- wietrze bocznym o tej samej szybkości znoszenie wynosi 0-kcło 1S0 metrów. Jeżeli temperatura powietrza jest wyż- Około 60 metrów. Po zrzucie sza o 5 C od standardowej ££ tor lotu pocisku wydłuża się O zany z prędkością samolotu) i na- 360 metrów. Do opracowywania elementów stanu atmosfery dostarczanych przez radiolokatory i echosondy, wykorzystuje się komputery, które zapewniają sprawne przygotowanie meldunków meteorologicznych. daje jej położenie pionowe. Specjalny silniczek rakietowy kieruje pocisk lotniczy w stroną ziemi. 10 MILIONOW ELEMENTÓW.., Coraz bardziej zwiększa się liczba elementów wyposażenia radioelektronicznego 1# sa. przykład we ZWIAD Z KAMERĄ molotach. Na Od czasu II wojny światowej da współczesnych tuje sie posługiwanie promieniami podczerwonymi w fotografii, wykorzystywanej do celów zwiadowczych. Zdjęci# wykonane tą okresu II wojny światowej i jest ona około większa niż w odrzutowcach 100—150 rasy samolotach z Bycr nie można zobaczyć gołym okiem. Umożliwia fotografowanie obiektów oddalonych o kilkaset metrów w warunkach słabej widoczności wzrokowej. Duże zastosowanie znalazły zdjęcia wykonywane za pomocą promieni podczerwonych w rozpozna niu prowadzonym przez samoloty oraz satelity rozpoznawcze. Zamontowane tam kamery fotograficzne o bardzo długich ogniskowych, tzw. kamery z radlotele-obiektywem, pozwalają na dokład ne fotografowanie terenu z dużej wysokości. Przy rozpoznaniu prowadzonym przez satelity zwiadowcze szerokość fotografowanego pasa wynosi od kilku do kilkuset kilometrów przy długościach ogniskowych od 8 do 12 metrów. Wraz z rozwojem różnych technik rozpoznawczych idzie w parze doskonalenie odpowiednich metod maskowania. W obiektach stałych rezygnuje sie obecnie z tradycyjnych pokryć maskujących o ażurowej iconstrukcji. Promienie podczerwone, przenikające przez tą konstrukcje, umożliwiały bowiem otrzymanie na zdje ciach zarysów maskowanego sprzę tu. Dobrym sposobem maskowa- waja co 10 lat. Przewiduje się, ie w najbliż szym czasie potrzebne będzie wyposażenie składające się w przybliżeniu z 10 milionów elementów. LASERY DLA LOTNICTWA Systemy laserowe są przyszłościowym uzbrojeniem lotniczym. W porównaniu z urządzeniami radiolokacyjnymi są one tańsze, ma ją prostą konstrukcje i odznaczają sie wysoką niezawodnością oraz dokładnością działania. Opracowuie sie wiec dalmierze laserowe, żyroskopy, lokatory dop lerowskie. celowniki, systemy bóm bardierskie oraz urządzenia roz* poznawcze. Lasery mają też stanowić w przyszłości pćłakt.ywne systemy naprowadzania kierowanych pocisków rakietowych i bomb a także urządzenia służące do wykrywania i rozpoznawania obiektów z wykorzystaniem promieni podczerwonych. Wybrał rw llustr. Zb. Olesiński \XLt> * It BANK POLSKI KASA OPIEKI ■fi _^ p o I • <= • —- TAPETY I OKLEIMY W11 Y L 0 i l produkcji znanych firm Światowych (gi TRWAŁE 0 fg ŁATWE DO ZMYWANIA MOŻNA NAKLEJAĆ WE WŁASNYM ZAKRESIE SPRZEDAŻ ZA WALUTY WYMIENIALNE I BONY TOWAROWE PeKoO ZAINTERESOWANYCH ZAPRASZAMY DO EKSPOZYTURY BANKU w Koszalinie, ul. Armii Czerwone] 32 K-364/B-0 ZAMIENIĄ mięffckanle M-l Tc«f, na podobne Walcs, Wia. Vi M §fi|l I i 8 m lfc I % "W* V' i § v- l&sl "śMmś Fot. R, Sikorski Po przerwie wakacyjnej, Państwowa Filharmonia im. Stanisława Moniuszki w Kosza linie rozpoczyna dziś w Słupsku nowy sezon artystyczny. Na inaugurację przygotowano ciekawy program. Złożą się nań utwory: Karola Szymanowskiego — uwertura, Franciszka Woźniaka — symfonia na fortepian i orkiestrę z u-działem kompozytora (będzie to drugie w Polsce wykonanie tego dzieła) oraz Igora Hra-wińskiego — balet „Pietruszka". Orkiestrą dyryguje kie-rownk artystyczny zespołu An drzej Cwojdziński, który rozpo czyna dziesiąty rok pracy z orkiestrą koszalińską. Zapraszając melomanów słupskich na dzisiejszy koncert informujemy. że odbędzie się on w sa Ii Bałtyckiego Teatru Dramaty cznego. Początek o godz. 18.30. ii1 CO-GDZIE-KIEDY 11 PAŹDZIERNIKA CZWARTEK W czołówce okrętowców W łańcuchowni „Sezamom": Słupskie Zakłady Sprzętu Okrętowego „Sezamor" uplasowa ły się za 3 kwartały bieżącego roku w ścisłej czołówce Zjednoczenia Przemysłu Okrętowego. Podczas narady podsumowu jącej działalność ekonomiczną w 9 miesiącach roku wszystkich zakładów zjednoczenia, dokonanej przez dyrektora gene ralnego ZPO Stanisława Skrobota, „Sezamor" został wysoko oceniony jako eksporter, kooperant stoczni. Słupski zakład reprezentował na tej naradzie zastępca dy rektora do spraw ekonomicznych — JAN DUSZA. On też udziela informacji o działalności zakładu. PORÓWNUJĄC wartość okresem roku ubiegłego notuje wyprodukowanych wyro się dynamikę wzrostu produk bów w 3 kwartałach ro cji o 129,7 proc. Wykonano już ku bieżącego z analogicznym roczne zobowiązania produkcji dodatkowej .dodatkowe wyroby wysłano na eksport. Eksport odgrywa w tym ro ku zasadniczą rolę. Zyskano no we rynki zbytu. Łańcuchy kot wiczne, toczyska denne, suwni ce, żurawiki, reduktory znalaz ły nabywców w Związku Radzieckim, Bułgarii, Finlandii, Holandii, Danii, Indiach i Chi nach. Wśród wymienionych kra jów są przecież i takie, które mogą się poszczycić wieloletni mi tradycjami przemysłu stocz ni owego. Coraz większe zamówienia płyną do „Sezamoru" ze stocz ni krajowych. Załoga słupskie go zakładu jest jedynym producentem łańcuchów kotwicznych. Specjalizuje się też w produkcji żurawików, a że robi to dobrze, świadczą wymownie coraz większe zamówienia odbiorców. Plan produkcji eksportowej za 3 kwartały wykonano w 116,8 proc. I ten plan powinien być znacznie przekroczony w IV kwartale. Zakład musi umiejętnie planować kooperację. Przecież skracanie cyklu budowy statków, to jednocześnie przyśpie szanie dostaw części wyposażę nia statków z „Sezamoru". Ale „Sezamor" ma oprócz o-Fot. J. Maziejuk siągnięć, spore trudności. Do najważniejszych zaliczyć trzeba brak robotnikow o wysokich Kwalifikacjach. Z tym kło potem nie można sobie poradzić bez zapewnienia mieszkań młodym pracownikom. Wreszcie rozpoczyna się bu dowę hotelu robotniczego; głównym wykonawcą będzie SPB, a nie jak dotychczas pro jektowano — KPBP. Warto jeszcze zwrócić uwa-gę na jeden ze wskaźników o-siągniętych w tym roku wzrost wydajności pracy. Wskaźnik ten może zaimponować — w po równaniu z rokiem ubiegłym — aĄ 145,8 proc. Wydaje się, że chociaż zwięk szenie wydajności pracy jest jeszcze możliwe, to przecież nie w takim, jak dotychczas tempie. — Dyrektorze, czy nie przyzwyczailiście się już do stałego narzekania? Przecież to, co u-zyskaliście dotychcyis wystawia całej załodze dobre świadectwo! — Wobec tego żałuję, że po wiedziałem o braku fachowców. Pewnie, że od prężności kierów nictwa, od zawodowych tradycji — wiele zależy. A te trądy cje dopiero zdobywamy. Ważne też, iż notuje się coraz więk szą stabilność pracowników produkcyjnych. — A co was czeka w IV kwartale? — Plan jest znacznie wyższy niż w III. Jednak tempo pierwszej dekady października świadczy, że damy sobie radę z planem. Chcielibyśmy też co nieco nadrobić, zwłaszcza w produkcji eksportowej. To wszystko będzie bowiem nasza dodatkowa produkcja w ramach zobowiązań. MARIAN FIJOŁEK W-ssna&isftSMSunm muśas „CEPRY4* WYRUSZAJĄ NA RAJD Klub Turystyki Pieszej PTTK „Cepry" wspólnie z klubem .,Nad rzecze" organizują rajd turystyczny. Spotkanie chętnych w niedzielę, 14 bm. w Dębnicy Kaszubskiej, o godz. 10, na przystanku PKS, gdzie na ri iejscu bę dą przyjmowane zapisy. Zakończenie — w „Nadrzeczu" z trady cyjnymi atrakcjami i wieczorkiem tanecznym. BRYDŻYŚCI ROZPOCZYNAJĄ ROZGRYWKI Międzyzakładowa liga brydża sportowego uaktywnia się po wa kacyjnei przerwie. Organizator — Zakładowe Ognisko KF ..Energetyk" (przy Zakładzie Energetycznym) przyjmuje zapisy do 15 bm. Dokładniejszych informacji udziela inż. St. Wilgosiewicz (tel. 40-21, wewn. 173). Przypominamy, że w ubiegłorocznych rozgrywkach pierwsze miejsce zajęła drużyna Samodzielnego Oddziału Wykonawstwa Inwestycyjnego przy Zakł, Energetycznym, II — Drzewiarz (Tech nikum Drzewne). III — ex aequo — Gwardia (KMiP MO) i Pezos (Półn. Zakłady Obuwia). (tem) 97 — MO 98 - Straż Potarcia 9# - Pogotowie Ratunkowe (tylko nagłe wezwania) 80-11 - zachorowania Inf Kolej - 81-10 Taxi — 39 09 ul Murarska 38-24 pl Dworcowy Taxi bagaż. — 49-80 % clyjuwtf Apteka nr 32 przy ul. 22 Lipca 15 teł. 28-44 ivystcut/y MUZEUM Pomorza Środkowego — Zamek Książąt Pomorskich — Czynne od g. 9—16. Wystawy stałe: i) Dzieje i kultura Pomorza Środkowego; 2) Adam Młodzianowski — wystawa grafiki i ekspo aycji muzealnych. KI lilii - Zagroda Słowińska — otwarta na żądanie w godz. 9—16; — Wystawa - Kultura materialna i sztuka Słowióców Ki UB MPiR - Wystawa fotogramów Andrzeja Pawłowskiego A koncerty j BAŁTYCKI TEATR DRAMATYCZNY — godz. 18.30 - Koncert symfoniczny w wyk. orkiestry Filharmonii im. St. Moniuszki MILENIUM — Zazdrość 1 medycyna (polski l. 16) - f. 16, 18.15 iP 30 POLONIA — Kłute (USA, l. 18) pan. — g. 16, 18.15 i 20.30 RELAKS — nieczynne USTKA DELFIN — Serafino (włoski, I. 16> - g. 18 i 20 GŁÓWCZYCE STOLICA — Dom wampirów (ang.. I. 14) - g. 19 dęrnipa kaszubska JUTRZENKA - nieczynne RUT MA NAJLEPSZYCH STRZELCÓW 5 reprezentacji zakładowych uczestniczyło w powiatowych zawodach strzeleckich, zorganizowanych przez Zarząd Miasta, * Po wiatu LOK, wspólnie z Powiatowym Sztabem Wojskowym z OKa zji 30. rocznicy powstanii ludowego Wojska Polskiego. Rozgrywano konkurencję Kbks-5-1/2. Wśród pań pierwsza była Stanisława Jakuczun (Sezamor) przed Barbarą Kolberg (Kapena) i Janina Czyżewską (RUT). Wśród mężczyzn — Andrzej Wyka (Seza mor), II — Jan Pluta (RUT), III A DZIECKO . NA DRODZE! — Bernard Kolberg (Kapena). | W klasyfikacji drużynowej zwyciężyła drużyna Rejonowego Urzędu Telekomunikacyjnego, przed Kapena i Sezamorcm. Najlepsi w klasyfikacjach otrzvmali dyplomy i puchary. (tem) | „Leśna spsra" w PoMociu Zapewne, jak łatwo się domyśleć, ,,leśna opera" w Pobłociu nie ma wiele wspólnego z sopocką. Ot. ktoś tam nazwał fragment parku w ten sposób, i nazwa się przyjęła Tu właśnie podchmieleni .,wykonawcy" śpiewa- 1 ją późną nocą niewybredne pio- j senki,dochodzi też do bójek. Wszystko zaczęło się od... re- ; remontu świetlicy wiejskiej. któ- | ry przeciąga się w nieskończo- i ność. Dotychczas nie wiadomo, j co trzeba wyremontować i za ile. ' Sprawę rozpatrywano kilkakrot- j nie i na różnych szczeblach — i bez rezultatu. Przy ..mglistym" zleceniu wykonawca traktuje podobn'e swoje obowiązki. Mieszkańcy Pobłocia obserwują dosyć często podchmielonych robotników. którzy później grają sobie beztrosko w karty. Ć^as coś postanowić z tym remontem. Jeśli są wystarczające fundusz-'', należy &o przyspieszyć. bo przecież w jesienno-zimowe wieczory młodzież powinna mieć , jakaś kulturalną przystań. i Oczekuiemy więc nie tyle na I odpowiedź, co na konkretne ter- j GłOS IIT 284 miny zakończenia remontu świe- i tlicy. (f) „G»OS KOSZALIŃSKI" -organ Komitetu Wojewódzkie go Polskiej /ipftooMnncj Par tli Robotnicze) Redaguj** Kolegium Redakcylne — ul Zwycięstwa I37A39 (budynek WR/.7) 15 604 Koszalin Tele fony? centrala - 270 2i (łarz* «e wszystkim* działami) re fiaktnr naczelny i «ekretaria' — 226 93. zastępca redaktor* tiaczelneco - 242 08 sekretar? Redakcli — 251 01, tastepr* sekretarza Redakcji — 233 09 O/.iaJ Pa rty lny - 251-14 D/J;** Ekonomiczny - 243-53 Dzia1 Rolny - 254 59 Dział Wiej przy im u ja urzedv pocztowe listonosze oraz oddziały i de legatury Pr/edsiebiorst wa U powszechnienia Pras? I Rsiaż ki Wszelkich Informacji o Wf runkach prenumeraty udziela |a wszystkie placówki .Ruch* poczty Wydawca; Koszaliń skie Wydawnictwo Prasow« RSW .Pr**1* — Książką -Ruch* ul Pawła Findpra 27* 75-721 Koszalin centrala tele foniczna — 240-27 Tłoczono Prasowe Nakłady Graficzne Knsrslin lii Alfreda t ampp ?o 18 Vr Indeksu *5018 Strona 0 Śladami artykułu Prez. WRN w Koszalinie pomogło Gwardii 27 ub. miesiąca w artykule pt. „Kto pomoże Gwardii", Szalińskich postanowfty przyjść przedstawiliśmy m. in. trudności, na jakie napotyka KS Gwar z pomocą KS Gwardia. dla w Koszalinie, w wyposażeniu gabinetu odnowy. Podkreś Jafe poinformowai wice laliśmy, ze z gabinetu odnowy mogliby korzystać me tylko za » Zygmunt Wo woamcy Gwardii, lecz rowmez innych klubów. fowskj; prez WRN przeznaczy . , , , , . i ,, ło już pewne środki na wypo .Sprawa ta zna azła odzwier nawiązując do naszego artyku- sażenieygabinetu odnowy or^2 ciedlenie na ostatnie] sesji łu,. zwrócił się z interpelacją 7akunipn% nip7bpdnvrh nr7a WEN. Radny Bogdan Matusik, do Prez. WRN, postulując zwię kszeme dotacj, na urządzenie regeneracysi! zawodach i "azblsatsf°ad^rodnotowu3emy, ^'ensywnych treningach, że nasze sugestie jak i interpe Wiadomość o pomocy z dużą lacja radnego B. Matusika zo radością przyjęli nie tylko pił stały uwzględnione. Władze wo karze n_ligowej druiyny iecz jewcdzkie, mając na uwadze J , . ' także wszyscy zawodnicy se 22 wybrańców trenera Ramseya Oto nazwiska 22 piłkarzy, których angielski związek piłki nożnej zgłosił do UEFA na mecz z Polską w Londynie: Bramkarze: Peter Shilton (Leiceste*), Ray Clemence (Liverpool), Phil Parkes (Queens Park Rangers). Obrońcy: Paul Madeley (Leeds), Peter Storey (Arsenał), Emlyn Hughes (Liverpool), Bavid Nish (Derby), Roy McFarland (Derby), Bobby Moore (West Kani), Norman Hunter (Leeds), David Wat-son (Sunderland). Rozgrywający: Tony Currie (Sheffield United), Martin Peters (Tottenham) Colin Bell (Manchester City), Colin Todd (Derby). Napastnicy:Trevor Brooking (West Ham), Alan Ciarkę (Leeds), Martin Chivers (Tottenham), Mike Channon (Sout-hampton), Peter Osgood (Chel sea), Kevin Keegan (Liverpool) i Kevin Hector (Derby). duże znaczenie gabinetu odnowy dla' sportowców ko- kcji gwardyjskich. (sf) Na boiskach trampkarzy Gwardia 1 przewodzi rozgrywkom Na ostatnim posiedzeniu Wydzia Gwardia I łu Gier i Dyscypliny koszalińskie- Sparta go OZPN zweryfikowano spouca- Czarni Sł. nia piłkarskie trampkarzy o mi- Victoria str^ostwo województwa rozegrane Gryf I 23 i 30 września br. Na prowa- Gwardia II dzenie w tabeli wysunął się* zes- Pogoń pół Gwardii I Koszalin, który wy Olimp przędza drużyny Sparty Złolow Lech Czaplinek i Czarnych Słupsk. Gryf II Oto wyniki zweryfikowanych jfałtyk spotkań i tabela: Sława — Iskra 6:0 Czarni Sł. — Pogoń 2:2 Pcgoń — Bałtyk 0:0 Lech — Czarni 0:4 Sparta — Gwardia II 3:1 Gryf II — Olimp 1:1 Gwardia I — Gryf I 1:0 Iskra — Victoria 0:4 11:1 10:2 10:2 9:5 8:6 6:0 6:6 3:9 3:9 3;9 3:9 2:10 23— 3 20— 7 18— 1 13— 5 11— 7 14—12 7— 7 5—13 5—17 8—21 5—29 3—13 (Sf) Ceatraiae Biegi Harodgws W niedzielę, 14 bm«odbędą się w Białymstoku Centralne-Biegi Narodowe, w których również weźmie udział repre zentacja okręgu koszalińskiego, wyłoniona w czasie biegów wojewódzkich rozegranych w ubiegłym miesiącu na Górze Chełmskiej w Koszalinie. W konkurencjach dziewcząt juniorek i seniorek i reprezen tacja województwa oparta będzie głównie na zawodniczkach Liceum Medycznego z Kołobrzegu. Ponownie do Biegu Centralnego zakwalifikowała się 14_letnia Ewar Orywał (Meta łowiec Ustka), która w ubiegłym roku była rewelacją impre zy, zajmując w biegu na 1500 m piąte miejsce. Kierownikiem ekipy, która wyjedzie do Białegostoku, bę dzie Michał Czernik, a trenerem — Jerzy Szulc. Oto skład drużyny, która bronić będzie barw województwa w Białym stoku: KOBIETY: Ewa Orywał, Grażyna Krauz, Ewa Leszczy łowska, Bożena Gostomczyk, Barbara Serafin, Wiesława Miszczyszyn, W. Małyszewicz, Danuta Maćkowiak, Hanna Szpręga, Barbara Molenda (wszystkie LM Kołobrzeg), Alina Sobczak (Metalowiec Szczecinek. MĘZCZY2NI: Adam Chowaniec (Kapena Słupsk), St. Gomółka (Kołobrzeg), K. Jasiński (Kołobrzeg), R. Baran (Koszalin), Jan Królewski (Kołobrzeg), R. Kałamaja (Koło brzeg), T. Szymański (Kołobrzeg), A. Findling (Szczecinek), P. Jastrzębowski, M. Suszkiewicz (Szczecinek). (jot-es) WE WTOREK w Głównym Komitecie Kultury Fizycznej i Turystyki odbyło się spotkanie podczas którego przewodniczący GKKFiT — Bolesław Kapitan wrę czył złote medale „Za wybitne osiągnięcia sportowe", członkom reprezentacji Polski w 10-boju: Ryszardowi Skowronkowi, Tadeuszowi Janczence, Ryszardowi Katusowi i Edwardowi Kozakiewiczowi. Tegoroczny sezon przyniósł wiele pięknych sukcesów polskim 10-boistom. Nasza drużyna zdobyła Puchar Europy, Ryszard Skowronek zwyciężył podczas zawodów uniwersjadowych w Moskwie, a Tadeusz Janczenko wywalczył złoty medal na Spartakiadzie Armii Zaprzyjaźnionych w Pradze. W ODESSIE zakończyły się żeglarskie ,,Regaty Przyjaźni" z u-działem zawodników Bułgarii NRD, Polski. Rumunii Węgier, i ZSRR. Zagraniczni żeglarze startowali jedynie w klasach Finn i Latający Holender. • W klasie Finn Polak Ryszard Skarbiński zajął 22. miejsce na 28 startujących natomiast w klasie Latający Holender Wiesław Śliwiński był 18. * Z OKAZJI obchodów 30-lecia LWP rozegrano 9 bm. w Poznaniu mecz piłkarski, w którym pierwszoligowy Lech pokonał miejscowy W'KS Grunwald 3:1 (2:0). Następcy Baszanowskieso Koszalińscy sztangiści zjednoczeni obecnie w klu bie Budowlanych, wracają do swojego pierwotnego lo kum, do siłowni Wojewódz kiego Ośrodka Sportu, Tury styki i Wypoczynku. Pora po temu najwyższa. Młodzież trenowała dotychczas w hali przy ulicy Orlej, w warunkach urągających zasadom nowoczesnego trenin gu. Siłownia WOSTiW jest znacznie większa, co umożli wi powiększenie sekcji. Jest więc szansa dla młodzieży sprawnej i silnej, która w przyszłości chce się poświęcić dyscyplinie, mającej w województwie pięk ne tradycje. Zajęcia odbywać się będą w poniedziałki, środy i piątki, w godzinach 17.45— 20 i w soboty od 15.30— 17.45. W tym czasie przyjmowane będą zgłoszenia chłop ców, urodzonych po roku 1955. Jednym z warunków przyjęcia są dobre wyniki w nauce. Zajęcia prowadzić będą trenerzy Mikołaj Kobus i Franciszek Bochenek. (R) ■sHEaagBmsi Złołowianie strzelali naicelniej W Kołobrzegu odbyły się za wody strzeleckie o puchary Re dakcji „Robotnika Rolnego" o-raz przewodniczącego Wojewódzkiego Zrzeszenia LZS. W imprezie uczestniczyły reprezentacje 8 powiatów wojewódz twa koszalińskiego. Pierwsze miejsce wywalczyli strzelcy drużyuy Złotowa, zdobywając 709 pkt. Wyprzedzili oni repre zentację Słupska — 597 pkt. i Człuchowa — 488 pkt. Indywidualnie zwyciężył Franciszek Sokołowski (Świdwin) -—241 pkt., wyprzedzając M. Paszkowskiego (Koszalin) — 222 pkt. i R. Pawlika (Kołobrzeg) — 218 pkt. W konkurencji kobiet trium fowała Danuta Krasnopolska (Koszalin) — 211 pkt. przed J. Karwińską (Białogard) — 167 pkt. i I. Achimieni (Słupsk) — 152 pkt. 11 PAŹDZIERNIKA CZWARTEK EMILIANA1 tf) rcMLo- PROGRAM I Wiad.: 5.00, 6.00, 7.00, 8.00, 9.00. 10.00 12.05, 15.00, 16.00, 20.00, 23.00, 24.00, 1.00, 2.00 i 2.55 6.05 Gimn. 6.15 Muzyczne wycinanki 6.25 Takty i minuty *6.40 sportowcy wiejscy, na start! 6.45 Takty i minuty 7.00 Sygnały dnia 7.15 Takty i minuty 7.35 Dzień dobry, kierowco 7.45 Studio nowości 8.05 U przyjaciół 8.10 Melodie 7 stolic 8.35 Bydgoski koncert rozrywkowy 9.05 Dla klas III i IV (jęz, polski) 9.35 Egzotyczne rytmy 10.08 Poranek z operetką 10.40 Na klawiszach 11.00 Nonstop polskich mel »dii 11.30 Koncert 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.20 Olsztyn na, muzycznej antenie* J3 20 Rolniczy kwadrans 13.35 Olsztyn na muzycznej antenie 14.00 Aktualności naukowe 14.05 Muzyczny tryptyk — jazz 14.30 Sport to zdrowie! 14.35 Muzyczny tryptyk — beat 15.05 Muzyczny tiyptyk — folk 15.30 Listy z Polski 15.35 Dwa oblicza gwiazd 1^.10 E-streda przyjaźni 16.30 Radiowy Poradnik Językowy 16.38 Płyty z róż nych stron — Polska 17.00 Studio Młodych 17.15 Metronom 17.50 Rytm, rynek, reklama 18.05 Z taśmoteki Studia Rytm 18.00 Gmina — Urząd — Samorząd (31) 18.40 Wojsko śpiewa 19.05 Muzyka i aktualności 19.30 z albumu kolekcjo nera muzyki 20.15 Wspomnienie o E. Piaf 20.50 Kronika sportowa 21.00 Miniatury rozrywkowe 21.25 Aktualności kulturalne 21.30 Rytm taniec, piosenka 22.05 Poznaiemy style jazzowe 22.25 Co słychać w świecie? 22.30 Rytm, taniec, piosenka 23.10 Korespondencja z zagranicy 23.15 Rytm, taniec i piosenka 0.05 Kalendarz Nauki Polskiej 0.10—2.55 Program z Poznania. PROGRAM II Wiad.: 3.30, 4.30, 5.30, 6.30, 7.30, 8.30, 12.30, 18.30, 21.30 i 23.30 3.03—5.30 Poranek muzyczny 5.35 Posłuchaj i przemyśl 5.45 Melodie na dziś 6 10 Kalendarz S.15 Język francuski 6.35 Komentarz dnia 6 40 Na swojską nutę 6.50 Gimn. 7.00 Mini-oferty 7.10 Soliści w repertuarze popularnym 7.35 W radiowym tyglu 7.45 Poranna pozytywka 8.35 Red. Soołeczna 9.00 Z rosyjskiej muzyki kameralnej 9 40 Tu Radio Moskwa 10.00 Księga wędrówek" — fragm. wspomnień 10.20 J. S. Bach: Kantata nr 189 ,,Meine Seele ruhmt und preist" 10.40 Nie ma marginesu 11.00 ,.Spotkanie' — fragm. opow, 11.20 Mistrz złotej trąbki 11.35 Poradnia Rodzinna 11.40 Twój bank — twój doradca: PKO 11.57 Sygnał czasu i beinał 12.05 Melodie z Kurpiów 12.20 Ze wsi i o wsi 12.35 Muzyka — orężowi polskiemu (IV) 13.00 Wiedza o człowieku 13.20 Przeboje A. Dąbrowskiego 13.35 ,,Wyznania po ślubie" — fragm. pow, 14.00 Więcei, lepiej, taniej 14.15 Magazyn hanrllu zagranicznego 14.35 Dźwiekowe wydanie miesięcznika ..Jazz" 15.00 Program dla dziewcząt i chłopców 15.40 Stolocz ne aktualności muzyczne 16.00 Aud. kombatancka 16.15 Z nagrań solistów zaproszonych do studia PR 16.43 Warszawski Merkury 16.58 W—MOR—TV 18.20 Terminarz muzyczny 18.30 Echa dnia 18.40 Widnokrąg 19.00 Studio Młodych 19.15 Język rosyjski 19.30 Z nieza-oomnianych nagrań E. Piaf 19.40 Rodowody poetyckie 20.00 Ze świa ta opery 20.30 „Zwykły dzień" — rep. lit. 21.00 K. Szymanowski: II symfonia B-dur 21.50 Wiad. sport. 21.55 Portrety wielkich wykonawców 22.30 Książki, które na was czekają 23.00 Horyzonty muzyki — cykl poświecony muzyce współ czesnej i jej problemom 23.40 Z twórczości Palestriny i Montever-diego. 24.00 Zakończenie programu. PROGRAM III Wiad.: 5.00, 6.00, 12.05 Ekspresem przez świat: 7.00, 8.00,- 10.30, 15.00, 17.00, 19 00 6.05 Muz. zegarynka 6 30 Polityka dla wszystkich 6.45 i 7.05 Muz. zegarynka 7.30 Gawęda 7.40 Muz. zegarynka 8.05 Mój magnetofon 8.30 Program dnia 8.35 Nowe oblicze samby 9.00 „Piknik na skraju drogi" — ode, pow. 9.10 Muzyka na trąbki 9.30 Nasz rok 73 9.45 Ze studia „Pantonu" 10.05 Gra Zespół Ph. Sandersa. 10.15 Nowoczesność i technika 10.35 Dzień jak co dzień 11.45 „Działa Nawarony" — ode. pow. 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.20 Gra zespół „Krzak'* 12.25 Za kierownicą 13.00 Na Iti-belskiej antenie 15.05 Program dnia 15.10 W kręgu piosenki 15.30 „Niedaleko od Warszawy" — ref" 15.45 Jazz zelektryfikowany 16.Oa Sportowe życie — gawęda 16.15 Kronika zespołu „Lindis farne" 16.35 Solo na klawesynie 16.45 Nasz rok 73 17.05 „Piknik na skra ju drogi" — ode. pow. 17.15 Mój magnetofon 17.40 Piosenki które pozostają 18.10 Ten stary dobry rock and roli 18.30 Polityka dla wszystkich 18.45 Stare ballady śpiewa P. Seeger 19.05 Aktualności muzyczne z Paryża 19.20 Książką tygodnia 19.35 Muzyczna poczta UKF 20.00 Telewspomnienia 20.25 „To nie western..." — rep. 20.45 Język niemiecki 21.00 Magazyn muzyczny 21.30 Mistrzowie seata 21.50 Opera I. Strawińskie-go: „Żywot rozpustnika" 22.00 Fakty dnia 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów 22.15 „Przeminęło z wia trem" — ode. 27 22.45 Wiersze śpie wane 23.00 Nowe tomiki poetyckie 23 05 Laboratorium — mag 23'5 Program na piątek 23 50--24 00 Na dobranoc śpiewa J. Solis. W Koszalin na falach średnich 188,2 i en&%2 m oraz L KF 69.32 M Hz 6.00 Przed Krajową Konferencją Partyjną — aud. Wł. Króla 6.40 Studio Bałtyk 16.43 Omówienie programu dnia 16.45 Kwddrans sta rych przebojów 17.00 Przegląd aktualności wybrzeża 17.15 „Kto zabija..." — kom E. Wołosewicz 17.25 Każdy jest aktorem swego życia — aud. rozrywk. Cz. Kuria-ty 18.20 Chwila muzyki 18.25 Prognoza pogody dla rybaków. melewwya 10.35 „Tylko jeden telefon'* węgierski film fab. 16.25 Program dnia 16.30 Dziennik 16.40 Dla młodych widzów -* Ekran z bratkiem 17.15 Poligon (kolor) , 18.00 Transmisja Centralnej At kademii z okazji 30-lecia LWP (kolor) 19.20 Dobranoc: Bolek i Lolełr na wakacjach (kolor) 19.30 Dziennik (kolor) 20.15 Program artystyczny z oka Zji 30-lecia LWP 21.05 Refleksje 21.35 „Ekspres nr 36" 22.05 Magazyn ITP 22.25 Dziennik 22.40 Wiad. sportowe 22.45 Program na piątek PROGRAMY OŚWIATOWE! 10.00 Jęz. polski dla kl. II lic. — Aleksander Puszkin; 13.30 TV Kurs Informatyki — Systemy prze twarzania danych — cz. II; 14.00 Matematyka w szkole — Znakowanie literowe w początkowym nauczaniu matematyki; 15.20 TVTR — Wskazówki metodyczne — 1. 5 oraz 15.55 —• Botanika — 1. 19. PZG F-5 todtail (21) „Tak, to Juliette wszystko zrobiła. Zorganizowała bilety do opery i zasugerowała Emilowi żeby zajął się mną, żeby mnie zabawił. Wszystko dlatego, że widzi mój stan, moje przygnębienie. Ale pytam się czy mordercy powinni iść oglądać nagie kobiety? Zresztą! Lepsze to niż obiad w cztery oczy z wujciem Augustem!" — Twój program wydaje mi się interesujący — powiedział do Emila. „Mała restauracyjka" — jak ją określił Emil — nazywała się „Pod Abażurem". Francis, który pił ze znajomością rzeczy, dorównał wkrótce nastrojem Emilowi i obiad zakończył się w towarzystwie dwóch młodych kobiet. Emil, będący w doskonałym nastroju, nie pamiętał o biletach do Mayol, dopiero Francis przypomniał mu o nich. Po spektaklu znowu spotkali się z dwiema dziewczynami. Francis wrócił do domu o trzeciej nad ranem. Idąc po schodach chwiał się mocno. Najpierw pomylił piętra, potem upuś-.cf5 klucze i miał kłopoty z ich znalezieniem, a następnie z otwarciem drzwi. W wejściu powitał go chrząkaniem ubrany w piżamę wujcio August, który przestępując z nogi na nogę wskazywał palcem na jakiś papier leżący na podłodze przy drzwiach. — Co to? — zapytał Francis zachrypniętym głosem, zapominając, że starzec nie może mu odpowiedzieć. Zrobił duży wysiłek aby schylić się i podnieść tę kartkę. Zbladł. Był to list bez znaczka, podrzucony po prostu pod drzwi. A więc ktoś go przyniósł osobiście. List był pisany na piaszynie i adresowany do niego. .Wujcio August oddalił się w kierunku kuchni, aby jak zwy-ś kle, walcząc z bezsennością, posilić się szynką. Francis, znie. ruchomiały, nie mógł zdecydować się na otwarcie listu. Wreszcie zamknął się w swoim pokoju, nie wstępując nawet do żony, która zresztą spała z pewnością od dłuższego czasu. Usiadł na łóżku i otworzył list. Na sporyęn kawałku papieru zobaczył nieporadny rysunek, który go przeraził: mężczyzna, ranny w głowę, leżał rozpostarty na schodach. ROZDZIAŁ IX Spędził bezsenną noc na rozmyślaniu, kto mógł go tam widzieć? Im więcej nad tym myślał, tym mocniej ugruntowywał się w przekoi aniu, że nie chodzi tu o Chazela. Ten nie poszedłby okrężną drogą. Widząc, że jego życie jest w niebezpieczeństwie, zawiadomiłby policję i uwolnił się od Francisa. Więc w takim razie kto? Mógł to być ktokolwiek. Może pijak, który prosił o ogień, może stojący na postoju taksówek niewidoczny pasażer. Ów ktoś mógł znaleźć narzędzie zbrodni i klucze z nazwiskiem i adresem Francisa. Zabójstwo było faktem. Świadek ten zebrał informacje, czatował na Francisa przy drzwiach jego domu, przyjechał do Agencji, dowiedział się, gdzie pracuje i wysłał paczkę. Ale do czego zmierzał? Nie ulegało wątpliwości, że chciał przestraszyć mordercę, doprowadzić go stopniowo do paniki, a następnie wykorzystać to. Ale w jaki sposób? Napewno w celu szantażu. Francis w tym wypadku nie odzyska nigdy spokoju. Przez cały czas będzie żył w lęku, że to zabójstwo ktoś widział. Jak automat podniósł się gdy tylko budzik zadzwonił, mechanicznie ogolił sic, umył i ubrał, zjadł śniadanie w towarzystwie wujka i Juliette i udał się do biura. Zaparkował wóz na zwykłym miejscu, przy ulicy Provence i poszedł w kierunku ulicy La Fayette. Kilkakrotnie obejrzał się za siebie z niepokojem, gdyż miał wrażenie, że jest obserwowany. Ale nie dostrzegł nic, co by zwróciło jego uwagę. Jeśli więc go śledzono, robiono to bardzo dyskretnie. Pchnął drzwi wejściowe. Michaliny nie było. Przy jej biurku siedziała Edith — młoda dziewczyna o urodzie wampa i prowokującym sposobie zachowywania się. — Panie Mallet, telefonowano do pana — powiedziała. —• Kto? — Pan Martin, Powiedział, że chciał się panu przypom-: nieć, „A więc zaczęło się. Paczki, listy, a teraz telefony. Komplet! Mam to, na co zasłużyłem!" W jego pokoju potłuczony szklany blat biurka był już zastąpiony metalową folią. Francis usiadł. Codzienna poczta, listy do przerzucenia, pisma wymagające natychmiastowej odpowiedzi, makiety do poprawienia, hasła reklam do przestudiowania, wszystko to być może po raz ostatni. Odłożył tę całą pracę na później i otworzył dziennik. Przeczytał drobne ogłoszenia. Nagle uwagę jego przykuło kilka wierszy: „Biuro reklam poszukuje dyrektora artystycznego. Zgłoszenia ze zdjęciami i referencjami do Głównej Agencji Reklamy" Uśmiechnął się szyderczo. Chazel nie tracił czasu. Jeszcze kilka dni i minie ostateczny termin. Zostanie wyrzucony. Trzeba będzie zacząć szukać posady. „Szukać pracy w moim wieku? Nie czuję się do tego zdolny. Wyczekiwać w przedpokojach, pokazywać referencje, odpowiadać na niedyskretne pytania, wracać do domu wieczorem, nic nie znalazłszy i w przeświadczeniu, że nic nie znajdę... Nie, nie jestem w stanie, nie będę mógł." Wszedł Victor Chazel, w futrze z wielbłądziej skóry. Cisza pełna szacunku zapanowała w biurze. Mallet spojrzał z nienawiścią w jego kierunku. Chazel odwzajemnił mu się spojrzeniem pełnym ironii. „Nigdy dotąd nie zastanawiałem się nad tym, kto był moją ofiarą? Dlaczego ten człowiek nie miał żadnych dokumentów? Dlaczego miał przy sobie milion franków? Ów milion, który od trzech dni jest ukryty w mojej kieszeni? C-"3mu dotąd nie stawiałem sobie takich pytań? Nie sądziłem, że sprawa weźmie taki obrót. Zresztą...Ale on wyszedł z domu Chazela! Mógł więc tam mieszkać. To, być może, jeden z jego sąsiadów?" Zwinął gazetę i rozłożył przed sobą kilka rysunków. „Nie musiał to być koniecznie jakiś lokator z tego domu. Nie idzie się spacerować o północy, chyba że ktoś prowadzi taki tryb życia jak Chazel. Nie, ten człowiek nie był mieszkańcem tego budynku. Był u kogoś z wizytą, może na brydżu i właśnie wracał do siebie... Ale ten milion franków? (cdn)