Z udziafem E. Gierka i H. Jabłońskiego obraduje w Warszawie Międzynarodowa Konferencja Naukowa poświęcona 30-leciu LWP WARSZAWA (PAP) W Akademii Sztabu Generalnego im. Generała Karola Świerczewskiego w Werszawie rozpoczęła sie Międzynarodowa Konferencja Naukowa po-świecona jubileuszowi 38-Jeeia Ludowego Wojska Polskiego. U ii obrady przybyli przedstawiciele najwyższych władz z Edwardem Gier-kif,v< i Henrykiem Jabłońskim. _ . Z^ga^de do dyskusji wygłosił minister obrony narodowej, gen. broni — Wojciech Jarir/-e?ski. . W ^onfereocji bierze udz!a! około 2-10 naukowców, dowodcow i działaczy partyjnych, reprezentujących ważniejsze ośrodki naukowe, wojskowe i cywilne" w kraju oraz wojskowe instytuty historyczne Bułgarii, CSRS, NRD Rumunii, Węgier, Związku Radzieckiego i Polski. Konferencja dokona podsumowania dorobku naszych sił zbrojnych we wszystkich dziedzinach życia od okresu formowania się w Sielcacb nad Oką i walk na szlaku bojowym od Lenino do Berlina, aż po czasy współczesne. Uwypuklone zostaną wszech stronne związki naszego wojska z narodem oraz z bratnimi armiami obronnego sojuszu Układu Warszawskiego, a zwłaszcza z Armią Radziecką._ * ■* ^ 3' ii ł Kongres Międzynarodowej Unii Astronomicznej kontynuuje obrady jak informowaliśmy, z u-d/.ialem tysiaca uczonych z. ca lego świata w Sali Kongreso-wej PKiN w Warszawie rozpoczął sit; 4 bm. nadswycza.jny Kongres Międzynarodowej unii Astronomicznej. Jest to najważniejsza impreza naukowa Roku Kopernikowskiego Na otwarcie przybył premier P. Jaroszewicz. Na zdjęciu: podczas przerwy premier rozmawia z prof. L. Gold bet gism (/ prawej! i prof. drem J. Smakiem (Polska). CAF — Matuszewski * Szybkie tempo podorywsk * Irak wapna * Korzystniejsza struktura upraw Prace wykopkowe nabierają w naszym województwie rozma chu. Mam> w stosunkowo Krótkim czasie zebrać ziemniaki z ponad lii) tys. hektarów. W tej wielkiej kampanii jesiennego zbio ru ziemiopłodów, mimo zastost wania większej niż w latach ubiegłych liczby maszyn, nadal bardzo liczą sie ludzkie ręce, beż których nie może się obejść nawet bardzo nowoczesny kom bajn ziemniaczany. (ww) Fot. W. Wismewski PFO! FTARWSZE WSZYSTKICH KFAJOW ŁĄCZCIE SIĘ! A H Nakład: Ceno 110.233 spraw zagranicznych WRl przybył do Polski ROZPOCZĘCIE rozmów politycznych Wczoraj, 5 hm., przybył do Polski z oficjalną, przyjacielską wizytą członek KC WSPR, minister spraw zagranicznych Węgierskiej Republiki Ludowej — Jains Peter. Szefowi węgierskiej dyplomacji towarzyszą doradcy i eksperci. Na udekorowanym flagami ministrowie spraw zagranicz-Polski i Węgier Dworcu Głów- nych obu krajów — Stefan Ol-nym w Warszawie gościa po- szowski i Janos Peter. i witał członek Biura Politycznego KC PZPR, minister spraw zagranicznych — Stefan Olszowski. Bezpośrednio po przyjeździe min, Janos Peter złożył wieniec na płycie grobu Nieznanego Żołnierza. ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE Tego dnia w gmachu MSZ rozpoczęły się polsko węgier-Rok XXII Czwartek, 6 września 1973 r. j*jr 249 (6736) skie rozmowy, które prowadzą świat patrzy na Algier IV Konferencja Krajów N i e z a a n g a ż o w a n y c h ALGIER (PAP) Wczoraj 5 września rozpoczęła się w Algierze IV Konferencja Szefów Państw i Rządów Krajów Niezaangażówa-nych. Według ostatecznej listy uczestniczy w niej 88 krajów. Z tego 76 państw bierze udział w charakterze pełnoprawnych członków, 9 jako obserwatorzy, a 3 korzystają ze statusu gości. Ponadto na sali obrad są obserwatorzy reprezentujący 16 organizacji i ruchów narodowowyzwoleńczych. w tym 14 z Afryki. Honorowym goś Siewy na dobrze przygotowanej glebie Zasady dobrej organizacji i pełnego wykorzystywania warunków atmosferycznych z okresu żniw towarzyszą zarówno rolnikom indywidualnym, jak i załogom przedsiębiorstw państwowych przy zabiegach na ścierniskach. Szybko postępują podorywki. Trwa zbiór trzeciego pokosu traw. Rolnicy dokonują orek, których tempo opóźniła w wie lu okolicach susza. Tu i ówdzie 10 STRON H Percią n Lerscewicz „Kraj ludzi wykształconych1 - sir. 0 M „Z województwa: rsioseje, tefefony, tei@xy" - sfr. 6 H „Seniysz no es dzień" (mcsgozya ciekawostek) - sir. 7 rozpoczęto wykopki ziemniaków. Przyspieszać trzeba natomiast siewy. W zakładzie Nowe Pole, wcho dzącym w skład PWGR w Miastku, słomę z całego areału po zbożach zebrano w trakcie żniw, za kombajnami. Na areale tym dokonano również podorywek. Orki poprzedził wysiew nawozów fosforowo--potasowych w ilości 180 kg w czystym składniku na hektar. Trwają orki, opóźnione z powodu długiego okresu braku wilgoci w glebie. — Odstawiliśmy ziarno siew ne kontraktowane — mówi kie równik zakładu w Nowym Polu Jan Romanowicz. — W tym roku siać będziemy zboża konsumpcyjne. używając materiału kwalifikowanego. Przewi- dujemy zmiany w strukturze siewów. Powiększymy areał pod zbożami do około 450 hektarów kosztem pastewnych na gruntach ornych. Na lepsze stanowiska przeniesiemy kukurydzę, którą uprawiamy na obszarze prawie 60 hektarów. — Zakład w Nowym Polu ma silnie pofałdowane tereny. Stad wykopków ziemniaków na obszarze 100 hektarów postanowiono dokonać silami załogi bez pomocy kombajnu. (dokończenie na str. 3) ciem konferencji jest sekr. ge neralny ONZ Kurt Waldheim. Tak więc liczba krajów nie-zaangażowanych potroiła się od czasu konferencji w Belgradzie w 1961 roku. I sekretarz KC PZPR — Ed ward Gierek przesłał na ręce Huari Rumediena depeszę do uczestników IV Konferencji Szefów Państw i Rządów Kra jów Niezaangażowanych w Al gierii. W depeszy tej Edward Gic rek przekazuje wszystkim u-czestnikom tej konferencji ser deczne pozdrowienia i życzenia owocnych obrad. Również Nikołaj Todgorn^ i Aleksiej Kosygin skierowali do przewodniczącego Konferen cji Szefów Państw i Rządów Krajów Niezaangażowanych w Algierze, depeszę z pozdrowić niami. Konferencję pnprzedziły roz ległe przygotowania: w drugiej oołowie sierpnia obradował Komitet Przygotowawczy zaś w pierwszych dniach wrześ (dokończenie na str 2) Janos Peter — minister spraw zaą ranic/nych Węgierskiej Repu biiki I.udowej. CAF — telefoto — archiwum POSIEDZENIE Prezydium CRZZ WARSZAWA (PAP) Wczoraj odbyło się w Warszawie posiedzenie Prezydium CRZZ. Głównym tematem obrad, które prowadził przewodniczący CRZZ — Władysław Kruczek, były zagadnienia dotyczące realizacji zadań produkcyjnych oraz sprawy wypoczynku pracowników i ich rodzin w okresie lata. Jak wynika z przed stawionej informacji, z różnych form wczasów skorzystało do końca sierpnia ponad 2.800 tys osób, z tego ponad 500 tys. wypoczywało w ramach FWP. Przewiduje się, że do końca roku z wczasów pracowniczych skorzysta o około 300 tys. osób więcej niż pierwotnie zakładano. Stwierdzono lepsze na ogół wykorzystanie bazy wczasowej niż w roku ubiegłym, choć w tym zakresie sytuacja nie jest jeszcze w pełni zadowalająca. W koloniach i obozach u- dzieci i młodzieży, tzn. o bli- czestniczylo ponfid 1.700 tys. WARSZAWA (PAP) Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej orzpwjHuje na dziś zachmurzenie niewielkie lub u-miarkowane Możliwe niewielkie opady na północnym zachodzie kra iu. R.?no lokalne mgły i zample ni-3. Temperatura maksymalna w granicach 22--25 st a na południowym zachodnie Polski do ok 28 st. Wiatry sł-ohe, prz^w^nie z kierunków południowo-zachodnich. Mimo iż przedstawiciele wlo-skiei służby zdro wia oświadczyli, że kontrolują o-beenie sytuację w Neapolu, edzie ostatnio zanotowano wypadki za chorowań na cholerę, nadal obo wiązuje tam zakaz kanieli w mo rzu. Turyści zagraniczni opuścili hotele i n*r<">d-ki wypoczynkowe na południu włoch. CAF — — Telefoto sko 30 tys. więcej niż w roku ubiegłym, W miejscu zamieszkania wypoczywało ok. 1 min dzieci. Zorganizowano też wspólnie z ZMS obozy dla rnło dzieży pracującej i uczniów szkół zawodowych, z których skorzystało 180 tys. młodzieży. Na wczasach zdrowotnych wa kacje spędziło 32 tys. najmłod szych. Omówiono też sprawy zwią-| zane z zaopatrzeniem załóg w towary pierwszej potrzeby w 1 okresie jesienno-zimowym. Prezydium przyjęło materia" ły na V plenum CRZZ, któie poświęcone będzie oceni? dzia łalności związków zawodowych w zakresie poprawy bez p;eczeństwa i ochrony oracy. Przyjęto też propozycje składu delpRacj- polskich zwiaz-kowcóv na VIT T Knnere* Związków Zawodowych. który odbędzie się w połowie października w Warnie. aamma: yr.attraKB W KRAJU. O ŚRODA była drugim dniem pobytu w naszym kraju delegacji KC Frontu Narodowego CSBS z wiceprzewodniczącym i£C Frontu — prcf. T. Travnickiem. Odbyło się spotkanie — 7-osofoo-wej- delegacji z członkami prezydium i sekie'ariatu Ogólnopolskiego Komitetu Frontu Jedności Narodu. W czasie spotkania kierownictwa obu organizacji wymieniły informacje na temat aktualnych problemów działalności Frontu Narodowego CSRS i FJN. W godzinach wieczornych delegacja wyjechała do Łodzi. • W WARSZAWIE zakończyło się spotkanie przedstawicieli naczelnych organizacji spółdzielczych Bułgarii. CSRS, NRD, Polśni. Rumunii i ZSRR, poświęcone omówieniu problemów współpracy między organizacjami spółdzielczymi tych krajów oraz zagadnieniom związanym z ich udziałem w pracach Międzynarodowego Związku Spółdzielcsego. 9 14 NORWESKICH FIRM specjalizujących się w wytwarzani urządzeń okrętowych przedstawia swój dorobek i możliwości produkcyjne na otwartym w Gdańsku sympozjum technicznym. W trzydniowym spotkaniu polskich i norweskich specjalistów okrętownictwa uczestniczy wiceminister przemysłu Norwegii Carl Rogstad. w 31 m W CIĄGU OSTATNICH DWÓCH LAT obroty radzieckiego handlu wewnętrznego wzrosły o 14,3 proc. Według prognoz, w roku 1975 na każde stó rodzin radzieckich będzie przypadać 86 radioodbiorników, 72 telewizory, 64 lodówki i 67 pralek. a W DAMASZKU odbyło się wspólne posiedzenie deltegacji Światowej Federacji Związków Zawodowych (SFZZ) i związkowych delegacji Syrii, Iraku, Ludowo-Demokratycznej Republiki Jemenu, Libanu i Jordanii. Celem. tego lpj| wania do zbliżającego się VIII Światowego Kongresu SFZZ. p w DREŹNIE rozpoczęło się spotkanie konsultatywne delegacji Towarzystw Czerwonego Krzyża z 10 państw socjalistycznych. W ramach przygotowań do zbliżającego się kongresu sił pokojowych, uczestnicy spotkania omówią wkład, jaki wniosły Towarzystwa Czerwonego Krzyża w walkę o pokój, bezpieczeństwo i złagodzenie napięcia. Tematem spotkania będzie również stan przygotowań do kolejnej Międzynarodowej Konferencji Czerwonego Krzyża, jaka odbędzie się w Teheranie. e NA 105. KONGRESIE brytyjskiej organizacji związkowej TUC, który odbywa się w Blackpooi, wybrano nowego sekretarza generalnego Lionela Murray'a. O w CARACAS trwa 1C. konferencja dowódców naczelnych sił zbrojnych krajów kontynentu amerykańskiego, poświęcona aktualnym problemom bezpieczeństwa w tej części świata W przemówieniu na posiedzeniu inauguracyjnym gen. Edgardo Mer: cado — premier Peru i naczelny dowódca armii peruwiańskiej - zażądał unieważnienia tzw. traktatu z Rio de Janeiro Podpisanego w roku 1947, który stanowił pretekst prawny dla interwencji zbrojnych USA w różnych krajach Ameryki Łacińskiej. 0 W PARYŻU trwa 3-dniowe spotkanie ekspertów gospodarnych 7. 20 państw kapitalistycznych — członków Międzynarodo-t „?o Funduszu Walutowego (IMF). Omówią oni sprawę rozwiązania światowego kryzysu walutowego i przedstawią projekty reformy systemu walutowego na doroczną konferencję IMF, która odbędzie się w Nairobi 24 bm. • W WASZYNGTONIE odbyło się zaprzysiężenie nowego dy rektora Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA), Williama Col-by'ego. W uroczystości wżiął udział prezydent USA, Richard Ni-xon, sekretarz obrony, James Schlesinger i Henry Kissinger, któ ry objął stanowisko sekretarza stanu. Bilans odbudowy transportu DRW Półnwn o wietnamskie ministerstwo transportu ijfzc^ci poinformowało o dotychczasowych wynikach odbudowy transportu DRW w ciągu minionych 8 miesięcy. W okresie tym — dówiadu- W ciągu minionych 8 mielemy sie z opublikowanych sięcy naprawiono tez ponad danych — odbudowano 50 du- 10 tys. kilcmeorćw szos i dróg żych mostów ńa szlakach ko- utwardzonych, zbudowano po-lejowych i drcgach DRW. nad 50 tys. metrów kw. po-Łączna długość nowo zbudo- mieszeżeń składowych ^ wanvch mostów wynosi 4 ki- 4 tys. metrów kw ramp i płat< lometry. Obecnie Hanoi łączy ioim dworcowych Dzięki od-z odległymi punktami kraju budowie szlaków komunikacją pięć linii kolejowych, którym: nych i lińn transportu, w sier regularnie kursują pociągi oso Dn:" przewozy towarowe bówe i towarowe. na kolejach osiągnęły w DRW ----poziom sprzed wójny. Niezaangażowani obradują w Algierze (dokończenie ze str.. 1) ńia Rada Ministrów Spraw Ża granicznych. W czasie pbu tych wstępnych spotkań załatwiono wiele spraw proceduralnych, m. in. włączyły się do ruchu krajów niezaangażowanych li czne nowe piaństwa. Przygotowano jednocześnie liczne doku menty, które przedłożone zostaną w czasie konferencji sze fów państw i rządów. Konfe rencja ministrów spraw zagra nicznych zredagowała również porządek obrad. Jakie są główne cele tego największego w historii spotkania krajów Trzeciego Świata*? Jednym z podstawowych celów ma być zacieśnienie jed nćści i współpracy między ty mi krajami, zaś konkretnym zadaniem w tym zakresie jest znalezienie wspólnej płaszcz.yz ny dla rozwiązywania palących . problemów politycznych, takich jak konflikt bliskowschodni czy walka z pozosta łościami kolonializmu w Afry ce. Szefowie państw i rządów krajów niezaangażowanych roz patrzą również wiele problemów gospodarczych, większość bowiem uczestników konfereń cji to najbiedniejsze kraje świata. Należy się spodziewać, że w czasie konferencji przedstawio ne zostaną nowe propozycje najkorzystniejszej współpracy gospodarczej między krajami Trzeciego Świata m. in. celem walki 'ze skutkami kryzysu fi nansowego świata zachodniego, który szczególnie silnie odbija się na gospodarce tych krajów. V/ czasie konferencji dysku towany będzie raport gospodarczy, opracowany przez Spe cjalny Komitet Ekonomiczny. W raporcie tym stwierdza się m. in. istnienie olbrzymiej przepaści między krajami naj wyżej rozwiniętymi a tymi, które sa jeszcze na drodze roz woju. Przywódcy państw niezaanga żowanych obradować będą prawdopodobnie do 8 września. Dwie rocznice w stosunkach ZSRR - Norwegia OSLO (PAP) Społeczeństwo norweskie ńie zapomniało, komu zawdzięcza wyzwolenie północnych rejonów kraju spod okupacji hitlerowskiej. Jak pódaje dziennik „LOFOT-POSTEN", ukazujący się w północnej prowincji Finnmark, w pa żdzierniku 1974 r. będzie uroczyście obchodzona 30. rocznica wyzwolenia tej prowincji p;zez wojska radzieckie. Z tego powodu od-bęcJą się w mieście Svolvaer, na jednej z wysp Archipelagu Lofo-tów wielkie uroczystości, na które przybędzie z ZSRR wielu uczest ników walk o wyzwolenie północ nej Norwegii. Uroczystości w Svolvaer b°dą po łączone z obchodaspi w całei Norwegii 50. rocznicy nawiązania sto-sunkóiv dyplomatycznych miedzy Norwegią i Związkiem Radzieckim. ULTIMATUM Arabii Saudyjskiej wobec USA WASZYNGTON (PAP) Dziennik „Washington Post pisze, że Arabia Saudyjska da ła Stanom Zjednoczonym 6-miesięezne ultimatum, w którym żąda od Waszyngtonu zmiany dotychczasowej polityki wobec Izraela. Dziennik powołując się na źródła zbliżone do rządu saudyjskiego stwierdza że jeśli IJSA nada! będą popierać Izrael, to Arabia Saudyjska zmniejsz;? eksport ropy do USA i innych od biorców korzystających z pośrednictwa koncernów amery kańskich. Takie ograniczenie — pisze „Washington Post" — spowodowałoby natychmiastowy kry Zys paliwowy w USA. Zmarła rano, zmartwychwstała w południe P DAPESZT (PAP) W ubiegłą sobotę rano zmarła, w połu^e „zmartwychwstała", a w pon Zialek poszła do rady narodu ■ powiedziała: „Uprzejmie p; o anulowanie wszystkich q. ońanych czynności sdmini straćyjnyh, ponieważ... ja żyją". Bohaterką tego niebywałego wy darzenia jest Matyasne Kollar. Na jej nazwisko wystawiony został już urzędowy akt zgónu, unieważ niony dowód osobisty itp-I wszyst ko było w porządku, albowiem, lekarz stwierdził zgoń. Prawdopodobnie nastąpił tu przypadek niezwykle Silnego letargu, który spo wodował pomyłkę lekarza. wyznaczony był też termin pogrze bu. ńiąż przybył do domu z trumną. Wówczas rzekoma nieboszczka o- i tworzyła oczy, usiadła na łóżku i I z pełnym zdumieniem cr~vnatrywa | ła sie rozpaczającej rodzinie. Gdy przyszła do siebie, gdy wyjaśnione zostało to makabryczne nieporozumienie, „zmartwychwstała" Matyasne oświadczyła mę?owi: „Dlaczego — niedołego — włożyłeś mi na głowę fioletowa chustkę, kiedy w domu była bardziej odpowiednia — czarna..." Dziecko utonęło w kotle z wodą (Int. wł.) Tragiczne zdarzenie zanotowano ostatnio w miejscowości Biesowi-ce (pow. miastecki). Pozostawiony w mieszkaniu bez należytej opiek jednoroczny Bogusław D.wszedł do łazienki, gdzie stał kocioł napełnio ny wodą, Dziecko pochyliło się nad kotłem i wpadło do wody, pó nosząc śmierć wskutek utonięcia. (yvoj) Konferencja prasowa Mira i Krasina MOSKWA (PAP) Agencja TASS informuje, że wczoraj odbyła się w Moskwie konferencja prasowa zorganizowana przez wydział prasy radzieckiego MSZ dla dziennikarzy radzieckich i zagranicznych. Na konferencji prasowej wystąpili Piotr Jakir i Wiktor Krasiń. W tóku konferencji Jakir i Krasin przyznali, iż byli propagatorami wrogiej ideologii „Ludowego Związku Pracy''. Utrzymywali oni kontakty z utworzonymi w kilku krajach zachodnich „komitetami", które pod hasłem obrony praw człowieka w rzeczywistości prowadza wraz z osławionym „Ludowym Związkiem Pracy" wywrotową działalność przeciwko ZSRR. Piotr Jakir i Wiktor Krasiń stwierdzili, że ich działalność miała Wrogi charakter zarówno wobec poszczególnych aspektów polityki ZSRR jak też wobec paóstwa W Ogóle. Jak inforńfio^liśmy, 1 bm. Jakir i Krasiń zostali skazani przez Moskiewski Sąd Miejski za wywrotową propagandę i rozpowszechnianie oszczerstw przeciwko radzieckiemu ustrojowi państwowemu i społecznemu na 3 lata pozbawienia wólńćści i 3 lata zesłania. W dniu 4 września 1973 roku zmarł Maricn Grabowski nasz nieodżałowany kolega, ceniony pracownik Spółdzielni Wyrazy głębokiego współczucia RODZINIE składają RADA SPÓŁDZIELNI, RADA ZAKŁADOWA, ZARZĄD SPÓŁDZIELNI PRACY „SZKŁO POMORSKIE" w SŁUPSKU Polskie zakupy na Jesiennych Targach Lipskich LIPSK (PAP) 1,100 tys. metrów kolorowej taśmy dla kinematografii zakupił na Targach w Lipsku „VARIMEX", co niemal w całości pokryje nasze potrzeby w tej dziedzinie w roku 1374. Wraz z tymi dostawami na- Dotyczy to również najwięk- dejdą też w roku najbliższym z NRD do Polski aparaty fotograficzne, wśród nich m. in. lustrzanki oraz wyposażenie i sprzęt fotograficzny za około 700 tys. rubli. Wydatnie poprawi się baza poligraficzna poprzez sfinalizowanie zakupów — na rok 1974 — maszyn poligraficznych o wartości 350 tys. rubli. Przyczynią się onć głównie do u-sprawniania druku gazet w bazach RŚW „Prasa". NRD jest w dziedzinie poligrafii szczegół nie cennym partnerem dla swoich odbiorców w krajach socjalistycznych. Wraz ze Związkiem Radzieckim zaspokaja ona wszystkie niemal potrzeby państw członkowskich RWPG na tego rodzaju sprzęt. We wszystkich stolicach krajów socjalistycznych, w 14 kombinatach drukarskich prścują już maszyny poligraficzne, sprowadzone z NRD. Szych drukarni radzieckich, z których wychodzą dzienniki „Prawda" oraz „Izwiestia". Ma szyny poligraficzne z NRD, stanowiące jedną z najważniejszych pozycji w ofercie eksportowej naszych zachodnich sąsiadów, znane są też w dziesiątkach innych krajów świata, w tym również w wysoko rozwiniętych państwach kapitalistycznych. Kongres USA wznowił obrady WASZYNGTON (PAP) We wtorek na Kapitolu w Waszyngtonie zebrał się Kongres USA. Wznowił on obrady po miesić ćzńoj przerwie wakacyjnej. Jedną z pierwszych czynnnrci se natu będzie glosowanie nad zatwierdzeniem kandydatury dra H"ńry Kissingera na stnnowi-.k' sekretarza stanu. Przesłuchania se nackiej komisji spraw zaeranicznych w tej sprawie rozpoczną się jutro, 7 bm. Festiwal Chórów Polonijnych NA ZAKOŃCZENIE I NA POCZĄTEK II Festiwal Chórów Polonijnych, cdbywajó.ćy się w Koszalinie ód 3 dó 13 sierpnia, uznany zestal za ńbjioięksźą imprezę kulturalną obecnego sezonu. Uczestnicy Festiwalu — polonijni chórzyści i działacze z wielu krajów świata wywieźli jak najlepsze wrażenia, nie znajdując najmniejszych powodóio do krytyki. W ub. wtorek w Koszalinie odbyło się spotkanie organizatorów tej imprezy. Przybył na nie sekretarz generalny Towarzystwa Łączności z Polóriią Zagraniczną „Polonia" — Wiesław Adamski. W uznaniu zasług jakie Towarzystwo i sekretarz osobiście położyli dla rozwoju naszego życia kulturalnego, Prezydium. WRN przyznało mu honorową odznakę „Za zasługi w rozwoju województwa koszalińskiego". Odznakę wręczył przewodniczący Prezydium WRN, Stanisław Mach, Z kolei Towarzystwo przyznało swój honorowy Medal Pamiątkowy sekretarzowi KW PZPR — Zbigniewowi Głowackiemu, I sekretarzowi KMiP PZPR-w Koszalinie — Jerzemu Millerowi, zastępcy przewodniczącego Prezydium, WRN — Barbarze Zdrojewskiej, przewodniczącemu WK FJN — Józefowi Mncichnw-skiemu i przewodniczącemu Prezydium MRN w Koszalinie — Eugeniuszowi Bartkiewiczowi. Najbardziej zasłużeni organizatorzy Festiwalu otrzymali dyplomy honorowe, przyznano je również instytucjom, kilka osób otrzymało też nagrody pieniężne Ostatnie zebranie poświecone przebiegowi II Festiwalu było jednocześnie pierwszym, zebraniem przygotowawczym do III Festiwalu, który jest zapowiedziany na 1976 r. (m) Dnia 4 września 1973 roku zmarł w Koszalinie pvzeWodnicz?cv Pady Zakładowej, długoletni pracownik i dsia^cz polityczno-społeczny w „Płytolenie" Ryszard Stefaniuk odznaczony brązowym medalem Za zasługi dla obronności kraju CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI! mmmmmwsmmm Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 4 września 1973 roku zmarł przedwcześnie Ryszard Stefaniuk długoletni pracownik KZPL „Płytolen" w Koszalinie przewodniczący Rady Zakładowej Wyrazy szczerego współczucia ŻONIE i RODZINIE składają ZARZĄD OKRĘGOWY ZW. ZAW. PRAC. PRZEM. WŁOK. ODZ. i SKORZANEGO w KOSZALINIE &p§rt PŁYWACKIE MS Niepowodzenia FoSsk Drugi dzień zawodów pły wackich na mistrzostwach świata w Belgradzie również nie przyniósł sukcesów naszym reprezentantom. Elżbieta Pilawska w trzeciej serii eliminacyjnej 200 m st. dow. zaj^a 5 miej sce — 2.17.71, Zwyciężyła w tym wyścigu Eife (NRD) — 2.08,09, Czas Polki jest 24. rezultatem eliminacji. Również nie powiodło się Ewie Kobielskiej, która u-plasowała sie na 6. miejscu w swojej serii eliminacyjnej na 100 m st. grzb.. uzyskując 19. wynik eliminacji — 1.11,75. Wyścig wygrała Be-lote (USA) — 1.05,23. Trzeci tytuł mistrza świa ta przypsdł reprezentacji USA w Dływaniu artystycznym. Zdobyły go Amerykanki w konkurencji druży ncwej uzyskując 117.117 pkt. Srebrny medal wywal czyla Kanada — 112.418, a brszówy — Japonia — 106.811 pkt. na starcia Mi Rekordową liczbę 436 zapaśników reprezentujących 41 krajów zgłoszono do tego rocznych indywidualnych mistrzostw świata w stylach wolnym i klasycznym, które roznOczynn ją sie 6 bm, w Teheranie. Jest wśród nich 7 polskich zapaśników stylu wolnego i 10 stylu klasycznego. Mistrzostwa zainaugurują reprezentanci stylu wolnego. Do walki o tytuły mi strzostw św:ata w tym Sty lu przystąpi 188 zawodników z 35 krajów. W stvlu kla-| sycznym wystąpi 183 zapaś ników ż 25 krajów. Po raz pierwszy w mistrzostwach świata ro-e^rane zostaną wałki sambo. Zgłoszono do nich 65 zawodników z 9 kraiów. Odbędą się one | po walkach w stylach wol nym i klasycznym. Stasi MśeScc -Crv@na Z¥szda Europejska Federacja Pił karska zaakceptowała propo zycję Siali Mielec w sprawie miejsca ro^eunrama rewanżowego spotkania o Puchar Europy miedzy m;strznm Polski a Crveną Zvezdą Belgrad. Mecz ten odbędzie się 3 października w Krakowie. Jak wiadomo stadion Stali w Mielcu ztsaiduie się w przebudowie i nie jest w stanie oomio^dć wszystkich chętnych obejrzenia spotka nia. Jb fnL w pp Totalizator Sportowy zawiadamia, że w zakładach piłkarskich z dnia 1/2 IX 1973 r. stwierdzono: liga angielska 4 rozw. z 12 trafieniami — wygrana po okcło 59 500 zł, 129 rozw. z 11 trafieniami — wygrane po 1.856 zł, 1.249 rozw. z 10 trafieniami — wygrane po 131 zł. liga polska 10 rczw. z 13 trafieniami — wygrane po okóło 12.500 zł, 278 rozw. z 12 trafieniami — wygrane po 456 zł, 2.940 rczw. z 11 trafieniami — wygrane po 43 zł, 14 838 rozw. z 10 trafieniami — wygrane po 8 zł. W zakładach Toto-Lotka z dnia 2. IX 1973 r. stwierdzono: losowanie i l rozw. z 6 trafieniami — wygrana 1.0C0.000 zł, 3 rozw. z 5 traf. prem. — wygrane po 843.407 zł, 106 roz. z 5 traf. zwykłymi — wygrane po około 26.000 zł, 10.289 rozw z 4 trafieniami — wygrane po 343 zł, 200.774 rozw. z 3 trafieniami — wy^rfme po 18 zł. losowanie ii 5 rczw. z 5 traf. prem. — wy grane po 408.357 zł. 178 rozw. z 5 traf, zwyk. — wygrane po Około 11.000 zł, 9 557 rozw. z 4 trafieniami — wygrane po 320 zł, 175.522 rozw. z 3 trafieniami — wygrane po 17 zł. iillllftó PO POSIEDZENIU BIURA POLITYCZNEGO KC PZ?R WARSZAWA (PAP). nych — przemysłu terenowe- Biuro Polityczne KC PZPR systematycznie analizuje prze- go lub spółdzielczości, swiad- b.eg realizacji inwestycji, służących zaopatrzeniu rynku, czy choćby to. że zwykły pa- Obecnie temat ten znowu znalazł się w centrum uwagi Biu- wilon handlowy buduje się ra Politycznego, Dowodzi to rangi, jaką w naszej polityce nierzadko ?koło 2. la*. f/li społeczno - ekonomicznej nad&je się wszelkim przedsię- la d ugo,jaK uze: i wzięciom, zmierzającym do konsekwentnego polepszania czesne zakłaay ^sne^ T -zaopatrzenia ludności, a tym samym jej warunków byto- wyC . . - , , , . « , . „ „ , nizacji pracy przy inwesty- \RTIA podejmuje duzy spełniają bardzo istotną ro.ę cjacb pianu terenowego i spół wysiłek, aby poprawić we wzbogacaniu naszego ryn-sytuację w tej dziedzinie, ku. To właśnie przedsiębior-W bieżącym planie pięciolet- stwa terenowe wykonują 90 nim nastąpiła — zgodnie z tą proc. obiektów sieci ^astrono- dzielczości, na zaostrzeniu nad zoru, na właściwe przygotowanie placów budowy i kadr — powinna być zwrócona polityką — istotna zmiana w micznej i handlowej, lecz swo szczeg5ina uwaga. Ętrnkturyp nakładów inwest.v- 3e 7-miesięczne zaoan.a % te. To samo można powiedzieć o okresie dochodzenia w no- W Stoczni im. Komuny Paryskiej w Gdyni wyposażany jest obecnie statek zbudoica-1 ny dla Polskich Linii Oceanicznych, Nowa jednostka PLO nosi imię bohatera wrześnio wych walk, dowódcy obrony Westerplatte — majora Henryka Sucharskiego, Jest to nowoczesny, przystosowany do przetoozu kontenerów statek o nośności 12.2 tys ton. Silnik nowej jednostki nosi napis „Cegielski—Sulzer". M/s ,.Major Sucharski" przeka,zany zostanie do eksploatacji pod koniec roku, a drugi z tej serii w kwietniu 1974 r. Na zdjęciu: m/s „Major Sucharski" przy nabrzeżu wyposażeniowym gdyńskiej Stoczni. CAF—Uklejewski strukturze nakładów inwesty . , , . . cyjnych. Otóż udział inwesty- dziedzinie w>_ona y za .(.wie cii rvnkowvoh w całości na- w 77>3 Proc- R°wni^Z organi- s z e e o dtocramu wzrasta z 18 5 zac^e spółdzielcze, mające tak- wych zakładach do pełnej zdol I- r°t»ramu wzra. la z 18,f ^ poważny udział w zaopa- ności produkcyjnej. Jest on trywaniu rynku, zrealizowały już znacznie krótszy w orze- jedynie w 80 proc. zadania myślę kluczowym, lecz nie wi- pierwszych 7 miesięcy br. O- dać większych postępów w późnienia notuje się w tak małych i średnich zakładach , , ,, , , ważnych dziedzinach, jak bu- spółdzielczych i przemysłu zakładów, przypada właśnie na 'tet- ^ ich przynależność resortową, Znaczną iiczDę inwestycji, wie]u potrzeb, trzeba umieć . . 7afi.,nipm wvkrac7aiacvm uznanych za szczególnie waz- wybierać także w planie te- J®st Z3dk bfSący Wynik? bonę dla gospodarki narodowej, renowym to, co jest najpil- 1973 T wvWra Sasadni- stanowią inwestycje w prze- niejsze t najbardziej nieod- ™nTTtopSF «- zowne. awansowania tych inwestycji, O zasadniczej różnicy ist- planowanych do zakończenia niejącej między sposobami re w latach 1974 i 1975 r. alizacji wielkich obiektów przemysłu kluczowego, a drob TADEUSZ SAPOCIŃSKI myślę lekkim, spożywczym, mleczarskim, chemicznym, drzewno - papierniczym a także niektóre wytwórnie w przemyśle ciężkim, maszynowym i materiałów budowlanych, zwią zane z zaopatrzeniem społeczeństwa. Trzeba stwierdzić, że realizacja prac przy tych obiektach w przemyśle kluczowym przebiega na ogół prawidłowo. W ciągu pierwszych 7 miesięcy br. np. oddano do eksploatacji 17 nowych zakładów, w tym 9 przed terminem. Pełne jednak wykonanie tegorocznego planu uwarunkowa ne jest zlikwidowaniem istniejących jeszcze tu i ówdzie o-późnień. Dają się one we znaki na budowie Zakładów Wytwórczych Ogniw i Baterii w Starogardzie Gdańskim, zakładów odzieżowych w Ozorkowie, wykończalni w ZPB w Łomży, niektórych wydziałów przemysłu lekkiego w Turku 1 w Łodzi, w Fabrvce Mebli w Zamościu Itp. Nie wszedzie więc zostały przezwyciężone trudności w rytmicznej realizacji robót budowlano-montażowych, w terminowvfb dostawach rnperyn i urządzę*. Usuniecie tvr»h riyso^ł-iorcji jest sprawą bardzo pilną. Postulat ten dotyczy wszystkich inwestorów i wykonawców. jest jednak najbardziej aktualny w odniesieniu do przemysłu terenowego i spółdzielczości. Oba te „piony" Pomysł się liczy... Prefabrykowane podkłady POZNAŃ (PAP) Emeryt poznańskiego Przedsiębiorstwa Robót Kolejowych lnż. Władysław Spalony oraz pracownik tego przedsiębiorstwa inż. Stanisław Tatarkiewicz skonstruowali mas*ynę do prefabrykowanego uzbrajania podkładów kolejowych, odpowiadających niezwykle ostrym reżimom technologicznym, wymaganym dla torów, dostosowanych do szybkości 250 km/godz. * * Maszyna zdała bardzo do- jednego przedsiębiorstwa. War brze egzamin praktyczny, to go upowszechnić. Dzięki niej można zbroić jed---" norazowo 11 podkładów, tj. do 60 m toru. Konstrukcję zgłoszo no do Urzędu Patentowego. Wszelkie dotychczasowe próby w dziedzinie zbrojenia takich podkładów w wielu krajach — poza Japonią — kończyły się niepowodzeniem. Prototyp, który umożliwił rozwiązanie podstawowego problemu technicznego na budowanej przez poznańskie PRK magistrali ślą skiej zaspokaja potrzeby tylko W SŁUPSKU—„NOWOŚCI W MEDYCYNIE" I konferencja naukowa lekarzy Ziemi Koszalińskiej (Inf. wl.) Jutro, 7 bm. w Słupsku odbędzie się I konferencja naukowa lekarzy Ziemi Koszalińskiej pn. „Nowości w medycy nie". Protektorat nad nią objął rektor Pomorskiej Akademii Medycznej, prof. dr hab. Erwin Mozolewski. Konferencja rozpocznie się o godz. 10 w sali Bałtyckiego Teatru Dra matycznego przy ul. Wałowej 3. (tem) (dokończenie ze str. 1) Wieś Bielsko — w gminie Koczała, w powiecie miasteckim, znana jest z rolników, którzy z zasady przodują w wykonywaniu zabiegów agrotechnicznych. Tak jest i obecnie. Między innymi w Bielsku 12 gospodarzy dokonuje siewu poplonów. Do wysiewu po-plonu ozimego, który daje jedną z najwcześniejszych zielonek na siano lub kiszonkę, przekonanych jest na terenie gminy jeszcze 27 rolników w Pietrzykowie oraz po kilku w Załężu i Trzyńcu. W sumie siew poplonu ozimego obejmie tu 44 hektary. Rolnicy zebrali wystarczające zapasy siana. Nie potrafili się natomiast dotąd przekonać do celowości sporządzania kiszonek, mi mo że dobrymi doświadczeniami w tym względzie służą dwaj rolnicy z Pietrzy-kowa: specjalizujący się w hodowli krów Wincenty Tybora i Kazimierz Chmielecki. Na terenie gminy kończy się podorywki na około 900 hektarach. Wysiewa się zapas 340 ton wapna, wystarczający na pokrycie połowy najpilniejszych zapotrzebowań. — Dodatkowym utrudnieniem jest nieodpowiedni asortyment kierowanego na nasz teren wapna — mówi starszy instruktor Urzędu Gminy, Stefan Ha-łajczak. — Brak nam między innymi wapna xvęglanęwomagnezowego. Tak jest zresztą od wielu lat. Zmierzamy ij do zwiększenia upraw jęczmienia, który zaczyna się tu przyjmować na szerszą skalę, dając dobre plony również na glebach VI klasy. Na wymianę prze znaczyliśmy ponad 500 kwintali ziarna, przede wszystkim żyta dańkowskiego złotego, które na lepszych ziemiach dało u nas w tym roku po 35 kwintali z hektara. Rolnicy nasi dokonali do dziś około 60 procent omłotów. Młocar-nie ze wsi, które skończyły młócenie, kierujemy do wsi sąsiednich. Przewidujemy — niestety — zmniejszony zbiór ziemniaków. Przymrozki w wielu wsiach przedwcześnie przerwały wegetację tej rośliny. Kampanię podorywek i wapnowania na terenach wzorcowej gminy w Przechlewie, w pow. czluchowskim, przeprowadza się zgodnie z kompleksowym planem gminnym. Realizuje go Spółdzielnia Kółek Rolniczych, stosując się do uzasadnionych wniosków rolników 0 ewentualne zmiany terminów. Spółdzielnia wykonała do dziś podorywki 1 talerzowanie na około 900 hektarach. Rozsiała ponad 500 ton wapna. Na wykonanie zleceń, szczególnie w zakresie wysiewu wapna magnezowego, trzeba jednak jeszcze około 700 ton tego niezbędnego nawozu. Rolnicy z gminy Przechlewo sprzedali już państwu z tegorocznych zbiorów tysiąc ton ziarna. Oczekuje się, że dostarczą jeszcze 1300 ton. Kłopoty są jednak z tempem omłotów. Spółdzielnia Kółek Rolniczych, dysponująca 10 młocarniami, winna posiadać jeszcze pięć takich maszyn. We wrsi Przechlewo — dla przykładu, trzy młocarnie pracowały młócąc zboże bezpośrednio z pola. — Jan Pruski w Nowej Wsi uzyskał na glebie V klasy ponad 30 kwintali pszenicy grana z ha. Wysokie plony lej odmiany wyhodowali Michał Gierszewski z Przechlewa i Jan Zblewski w Sępólnie. Zamierzamy więc silniej niż dotąd upowszechniać uprawę pszenicy, a także jęczmienia — mówi kierownik gminnej służby rolnej w Przechlewie. Walerian Iiein. — Obserwujemy wzrost areału żyta na poplony. Nasze hasło: w każdym gospodarstwie hektar żyta na spasienie albo na zielonkę, jako po-plon ozimy. Kierownik służby rolnej informuje również o zasadach organizacji wykop-ków ziemniaków. Osiem kopaczek spółdzielni będzie pracowało przy minimalnych przerzutach. Jednak rolnicy muszą liczyć przede wszystkim na włas ne siły. A swoją drogą Spółdzielnia Kółek Rolniczych winna za rok dysponować kombajnem ziemniaczanym. Przechlewo to przecież zamknięty rejon produkcji tej rośliny. Nie będzie natomiast trudności z wykopaniem ziemniaków z areału 140 hek tarów w obiekcie w Pieniężnicy, należącym do zakładu w Wyczechach, w powiecie człuehowskim. Na oczyszczone z chwastów i kamieni pplą wyjadą tu trzy kombajny ziemniączanę. Zbięrą ciemniaki przeznaczone do skarmienia dla 2300 sztuk trzody. Ziemniaki będą parowane już w trakcie wykopków i wypełnią 1100-tonowy silos. T. FISZBACH Z myślą o usprawnieniu handlu i usług (Inf. wl.) W Prezydium WRN w Koszalinie odbyło się spotkanie przedstawicieli władz partyjno -administracyjnych województwa z wiceministrem handlu wewnętrznego i usług, Zdzisławem Siedłewskim. Tematem spotkania, w którym uczestniczyli: sekretarz KW PZPR, Michał Piechocki, z-ca przewodniczącego Prez. WRN, Tadeusz Galik oraz sekretarz WK SD, Adam Mątwi, jowski — było omówienie rea lizacji tegorocznych zadań w dziedzinie handlu, gastronomii produkcji i usług w Koszalińskiem. Na ogół pomyślną realizację planów — jak stwierdzono podczas narady — w du żym stopniu zakłóca obecnie brak odpowiedniej sieci handlowej i brak dostatecznego transportu. Dlatego też pod a-dresem MHW U postulowano przyspieszenie dostaw samochodów, a z kolei resort handlu i usług domaga się od instytucji i organizacji handlowych poprawy organizacji pracy i zwiększenia tempa inwestycji M. in. przez maksymalne zaan gazowanie w budowę nowych obiektów służb inWestycyjno-*budowlanvch, działających w poszczególnych przedsiębiorstwach i instytucjach handlowych. Rozważano także przyspieszenie mechanizacji robót w transporcie i perspektywy poprawy zaplecza magazyno-wq-soc jasnego w handlu i gastronomii. (amper) Głos nr 249 Strona 3 Przed świętem bułgarskich przyjaciół (9IX) TAK WŁAŚNIE został nazwany rok 1973 w gospodarce narodowej Bułgarii. Trzeci — bo jest trzecim w aktualnej pięciolatce; decydujący — bo od wzrostu wydajności pracy i produkcji w tyra r»AU zalecą wyniki całego planu pięcioletniego. Sprawna organizacja procesów pro-Bukcyjnych, oszczędność materiałowa, sumienne wykonywanie postawionych zadań przez każdego pracownika — oto podstawowe elementy dobrej roboty, o którą w Bułgarii wa!czy aktualnie każdy zespół ludzki na swoich stanowiskach pracy. Rok trzeci Dla około 150 tys. Polaków, względem produkcji przemy-którzy w roku ubiegłym od- slowej w pierwszym półroczu wiedziii Bułgarię, jak i dla br. Tu właśnie znajdują się tysięcy Polaków, którzy w największe rafinerie ropy w tym roku spędzają swój urlop nad Morzem Czarnym, pewne problemy rozwoju gospodarki bułgarskiej nie są obce, choć, jak ktoś trafnie zauważył. pozycja horyzontalna opalającego się plażowicza nie jest najlepszym punktem widzenia rozwoju danego kraju. Eleganckie hotele, olejek różany. pomidory i słynne na całym już świecie wózki pod-nośnikowo-transportowe — to stanowczo za krótka lista tych rze=d siewzięrMa. nrz^widuje si», że roboty będa trwały około 10 lat i weźmie w nich udział kil ka tysięcy ludzi. Plan zasadzenia pasa *eśnego na skraju Sahary spotkał się z dużym zainteresowaniem innych krajów afrvkafisk'>h ffra-niczacych z pusłynia. TaV*p i u nich obserwuje sie stopniowe zasypywanie piaskiem terenów uprawnych i roznrrestrze nianie sie nustvni: a'fiersi-ie dośT"iadepnia moea zatem o-kazać się bardzo użyteczne. (Interpress) \ iM f* #> i, lt. '■ " 'v -'v DZIEŃ POWSZEDNI STOCZNI Płyń po morzach i oceanach... Gdyby ktoś zapytał, ile do dzisiaj- zwodowano siatk^w: w polskich stoczniach — niełatwo byłoby dać odpowied: To bowiem, co jeszcze przed kilkunastu laty było wydarzeniem — dziś jest już czynnością codzienną. W określeniu tym nie ma żadnej przesady. Weźmy dla przykładu Stocznią Gdańską im. Lenina. 14 sierpnia: wodowanie trawlera-przetwórni m/t, „Per-seu's" dla gdyńskiego „Dalmoru". Jest to druga jednostka typu B-419, wyposażona w silnik o dużej mocy oraz u-rządzenia zwiększające uniwersalność tych jednostek. 15 sierpnia: wodowanie prototypowego drewnowca typu B-540 o nośności 14 100 ton, przeznaczonego dla armatora' radzieckiego -Test to nowoczesny statek o 5 samotrymu-jacych ładowniach, przystosowany do rejsów wśród lodów. Jego siłownia jest? zautomatyzowana i kierować nią będzie zaledwie jeden człowiek z centrali manewrowo--kontrolnej. 18 sierpnia: wodowanie pojemnikowca m/s „Mieczysław Kalinowski" o nośności 12 tys. ton, przeznaczonego dla PLO w Gdyni. W związku z 30-łeciem Ludowego Wojska Polskiego nad jednostką t,ą obejmie patronat Wyższa Oficerska Szkoła Wojsk Obrony Przeciwlotniczej. Te pięć dni, jakie tu wymieniliśmy, w ciągu których zwodowano w jednej tylko Gdańskiej Stoczni trzy kadłuby — to nie jakiś wyjątkowy okres. Tak jest co miesiąc, co tydzień. Zresztą liczby mogą być tego dowodem: wymieniony przed chwilą m/s „Mieczysław Kalinowski" jest 653 kadłubem zwodowanym przez stoczniowców gdańskich, a łączny tonaż tych jednostek wynosi 3 357 290 ton! A któż zliczy nowe rozwiązania konstrukcyjne, udoskonalenia techniczne i technologiczne, zastosowane w trakcie budowy tych jednostek? O .wszystkim tym zresztą powinniśmy już mówić w czasie przeszłym. W chwili bowiem, gdy te słowa zostaną wydrukowane, liczba zwodowanych jednostek będzie większa, w basenach stoczniowych pojawią się nowe kadłuby, a na morzach i oceanach świata rozpoczną swe rejsy nowe statki pod różnymi banderami — dzieło polskich konstruktorów i stoczniowców. ! (Interpress) PRZEPUSTKA PO PRZYSZŁOŚĆ} Kraj lud mm* m Przepustki do przyszłości, ku której z nadzieją i zainteresowaniem spoglądają wszyscy, wypisywane są na świadectwach szkolnych i dypio mach wyższych uczelni. To właśnie poziom wykształcenia i zamiary w tym względzie dały ekspertom ONZ punkt Wyjścia do zaliczenia Folski lat dziewięćdziesiątych do grupy piętnastu najzasobniejszych krajów świata. Już dziś w wielu wytwórniach chemicznych nie znajdzie miejsca ten, kto nie okaże świadectwa szko ły średniej w dziale kadr. A zbudowanie drugiej Polski — to przecież przede wszystkim zwielokrotnienie wiedzy i kwalifikacji społeczeństwa. Bez wykształcenia nie ma uczestnictwa w burzliwym postępie zwanym rewolucją naukowo-techniczna. opoki rozwazamy | prawdy znane od | lat, w rodzaju „dis ce' puer" i „nauka to potęgi klucz", nie ma kwestii opornych a przyszłość widzi się w postaci sielskiego obrazka wypełnionego tłumem absolwentów raźno maszerujących ze swymi świadectwami do fabryk, instytutów i instytucji. Jeśli jednak spojrzeć na fakt;-, nastrój się zmieni, gdyż nie ma tak skompliko wanej sfery kierowania i planowania,' jak gospodaro wanie ludźmi wykształconymi, przygotowanie techników i inżynierów, robotników i pracowników dziś w taki sposób, aby wprowa dzili Polskę w wiek dwudziesty pierwszy bez balas tu zaległości, bez kompleksów kraju niedorozwiniętego. Lyjkse z cenzussm są czy ni©? Każdy kogo zapytać o do rebek trzydziestolecia, wymieni jednym tchem: powszechność kształcenia, • o-gromny sukces w oświacie, w7 nasyceniu społeczeństwa wiedzą. I są to osiągnięcia niewątpliwe. W czterdziestym piątym było w kraju #'J—100 tysięcy osób z/ wykształceniem wyższym. 150 —200 tysięcy ze średnim. W zeszłym roku gospodarka uspołeczniona zatrudnia ła już sześćset tysięcy' o-sób z dyplomami wyższych uczelni i ponad dwa miliony z wykształceniem nim. Są to dane uprawnia jące do słów takich jak suk ces, osiągnięcia, wielki do rofcek itp. A-e przecież, gdy przyjrzeć się z bliska faktom, zmniejszy się nie tyle poczucie sukcesu, co zdeprecjonuje tak rujnujące upojenie w stylu „klawo jest". I .udżi wykwalifikowanych jest za mało we wszystkich niemal zawodach, w grupach wykształcenia wyższe go i średniego. Pięćdziesiąt tysięcy stanowisk, zwłaszcza w zawodach ekonomicz nych, wśród nauczycieli, inżynierów-cdlewników i mechaników zajmują esofcy bez wymaganego dyplomu szkoły wyższej. Podobnie 80 tys. stanowisk w służbie zdrowia, budownictwie; eta ty przewidziane dla techni ków ekonomistów i techni-ków-mechaników obsadzają pracownicy bez wykształcę nia średniego uznanego przez taryfikator za niezbędne. Tak więc ludzi wy kształconych wciąż jeszcze za mało, według potrzeb zgłaszanych przez przedsiębiorstw?, sumowanych przez resorty. Ale — oto nieco faktów przeczących tej on;.jii. Pra wie dwieście i.,sięcy osób ze średnim wykształceniem zawodowym pracuje na sta n.'-niskach robotniczych lub równorzędnych. Przedsiębiorstwa zgłosiły zapotrzebowanie na zatrudnienie w takim układzie jeszcze ponad 200 tys. osób w ciągu trzech najbliższych lat. Tym czase,m z badań przeprowa dzonych przez resort pracy i płac wynika, iż jedynie 30 procent techników pracowało na stanowiskach wymagających rzeczywiście takiego przygotowania zawodowego. Ta opinia pokry wa się całkowicie z oceną samych zainteresowanych — aż 70 procent wyraziło chęć zmiany pracy, gdyż nie aprobuje swojej sytua cji. Około 150 tysięcy tech ników uważa po prostu, że wie i umie o wiele więcej, niż wymaga ich obecna pra ca. Podobnie, według danych ostatniego spisu kadro wego, szósta część pracow ników z wykształceniem wyższym nie pracuje zgcd nie z wyuczonym zawodem, a cztery procent absolwen tów zajmuje stanowiska nie wymagające aż dyplomu u-niwersyteckiego czy politechniki. Jak wynika z ba dań GUS, przeprowadzonych wśród osób przystępu jących po raz pierwszy do pracy, w niektórych zawo dach utrzymują się trudno ści z uzyskaniem zatrudnię nia odpowiedniego do kwali fikać ji. Ziarnko goryczy A myli się głęboko ten. kto uważa nadmiar k.wali fikacji za zjawisko korzyst- ne. Zatrudnienie pracownika o wykształceniu zbyt wysokim w stosunku do po trzeb wynikających z zadań, uzbrojenia technicznego itp., prowadzi z reguły do niezadowolenia, do zmniejszenia wydajności wskutek zwykłej frustracji: Magister farmacji postawiony przy imadle z pilni kiem/zrobi mniej i gorzej niż absolwent zasadniczej szkoły zawodowej... Tak więc nie jest prawdziwy ' ani pierwszy pogląd („mamy za mało ludzi wy kształconych, wykwalifikowanych"), ani. też i drugi (..mamy nadmiar absolwen tów"). Prawda jest konkretna i skomplikowana, in na dla każdego zawodu, każ dej specjalności. Zarówno kształcenie, jak i wykorzy stanie ludzi już wykształco nych wymaga gruntownych zmian ilościowych i jakoś ciowych, gdy . nawet w słyn nym i wspaniałym zawołaniu „Polska krajem ludzi kształcących się" można wy szukać drobne ziarnko goryczy; ileż to milionów go dzin zmarnotrawiono na kształcenie osób na kursach języków obcych, na różnych wewnętrznych szkoleniach i kurso-konferen-cjach, iluż kierowców, któ rzy nigdy po kursie nie pro wadzili samochodu, posiada prawo jazdy mimo wtórne go analfabetyzmu? W głęboko prawdziwej potrzebie kształcenia ustawicznego zbyt wiele jeszcze postępu „statystycznego", produkcji papierowych absolwentów. Niechby wreszcie Polska stała się krajem ludzi wy kształconych, wiedzących, iż wiedza nie aktualizowana ginie z roku na rok... W słynnym raporcie ekspertów' o stanie oświaty sta wia się propozycje bardzo różne: aż po przywrócenie instytucji wolnego słuchacza na uczelni, dwukrotne w ciągu roku przyjmowanie na studia, sugestię prze rzucenia na pracodawcę o-bowiązku specjalizacji ogól nie przygotowanych absolwentów szkół średnich i wyższych. Ministerstwo O-światy i Wychowania doko nuje od nowego roku rewo lucyjnych — w porównaniu z dotychczas wprowadzany mi — zmian w organizacj. nauczania, w procesie dydaktycznym i wychowawczym. Oglądamy tu znaki czasu: dla postępu, dla miejsca spe łeczeństwa w świecie, coras mniej dziś znaczą przyrodzc ne warunki gospodarowania, coraz więcej — umiejętność grupowania ludz: wokół celów naukowych sn-ołecznych, gospodarczych. Osobista satysfakcja z pra cy liczy się też coraz bardziej, a po przekroczeniu o-kreślomego poziomu konsumpcji — bardziej od wy. sokości zarobku. Zatem wszystko, co wiąże się z wy pisywaniem owej przepustki do przyszłości/ warte jest pilnej uwagi. (Interpress) ROMAN LENCEWICZ albumu, i / wwiimiriiiiii i i ni rr wmi Na każde wezwanie W drawskim Rejonie Zakła du Energetycznego od 23 lat pracuje ROMAN GOLINSKL Jest monterem i kierowcą pogotowia energetycznego. Sumienny, koleżeński, zdyscyplinowany — tak najkrócej charakteryzują go przełożeni. N ig dy nie odmówił, wyjazdu do a-\ warii, nawet w nocy, gdy nie miał dyżuru. i— Roman Coliński — mówi kierownik Rejonu, Edmund Czarnecki — jest naszym wychowankiem. U nas zdobył n.aj ńerw zawód montera sieci e-nergetycznej, był czeladnikiem, a trzy lata temu ukończył curs. dla kierowców i uzyskał praico jazdy. Tacy Indzie są w pogotowiu bardzo pożądani. Fachowiec z niego doskonały. Przeglądamy pożółkłe trochę zdjęcia z rodzinnego albumu. Na jednym utrwalono jak p. Roman stoi na szczycie słupa energetycznego, na innym — jak podczas rodzinnej uroczystości gra. na. akordeonie. — A tu — Goliński podsuwa fotografię — z akcji podczas zimy stulecia.. Wtedy było najwięcej poważnych awarii. Niemal stale siedzieliśmy w terenie, bo wichury przewracały drzewa na przewody elektryczne Pracowało się to te dy nie licząc godzin. Zimno by ło okrutne, ale musieliśmy na prawiać, ko energia elektryczna musi być dostarczana, nieprzerwanie. Teraz mamy bardzo dobry sprzęt — samochód specjalistyczny z radiotelefonem, wszelkie urządzenia o-chronrie, komplet, narzędzi —; wszystko, co monterowi potrze bne, żeby błyskawicznie usunął awarię. — Kiedyś — wspomina p-Roman — wędrowało się do awarii pieszo, w najlepszym razie na rowerze. Z drabinką, na plcca.ch i kombinerkami w kicfzeni. I to był cały sprzęt. Wtedy byliśmy jednak bardzo ostrożni, co nie znaczy, że tera~ nie przestrzegamy przepisów. Zresztą — odpukać w nie malowane drzewo — nie miałem dotąd wypadku, a w moim fachu, podobnie jak u saperów. wystarczy tylko raz się pomylić. Plany na przyszłośćMożf kurs mistrzowski — ale tó dość od.legła perspektywa. Wcześniej natomiast, we w^ześ niu, Roman Goliński wybierd się na urlopowy wypoczynek. Badzie wiec ulubione -oędko* wanie i kilka wizyt u rodziny. A już zupełnie niedługo, u o W najbliższą sobotę przodownik pracy z drawskiego Rejonu E-nergetycznego wybiera się na zakładowy bal z okazji dorocz nego święta energetyków. Ó-czyiciścic z żoną oraz synem i przyszłą synową. (az) Głos nr 249 Fot. J. Fatan Strona a Dwaj zapaleńcy — Zbigniew Piastun i Stanisław/ Grabowski — spotkali się zupełnie przypadkowo trzynaście lat te rrvu. Pierwszy został dyrektorem Szkoły Podstawowej nr 2 ;m. Tysiąclecia Faństwa Polskiego w Świdwinie, drugiego wybrano przewodniczącym Ko mitetu Rodzicielskiego tej szkoły. Łączyło ich co najmniej jedno: chęć uczynienia w szkole wszystkiego, co mogłoby poprawić i tak nie najgorsze warunki nauczania dzieci. Znaleźli licznych sojusz ników wśród rodziców i nauczycieli, życzliwy im zakład opiekuńczy — Przedsiębiorstwo Budownictwa Rolniczego, przychylność miejscowych władz i na początek czynem społecznym wybudowali este-tyczne< magazyny' na zapleczu budynku, kosztem 110 tys. zł. Zachęceni powodzeniem, wy stąpili z propozycją rozbudowania szkoły. Inicjatywa tyleż śmiała, co uzasadniona. Szkoła, przystosowana do nauki 700 dzieci, musiała przyjąć ich ponad 1250. Ciasno było i nie wygodnie. Uznano wspólnie, że dobudowanie auli rozwiąże wiele kłopotów. Decyzja zapadła trzy lata temu i niemal natychmiast zabrano się do jej realizowania. I oto aula stoi już gotowa. W dniu rozpoczęcia roku szkolnego otworzono jej podwoje. — Nie wszystko szło jak z płatka — mówi dyrektor, Zbigniew Piaslun — ale kłopoty minęły i teraz możemy cieszyć się ze wspólnego sukcesu, Bardzo pomógł nam zakład opiekuńczy, PBRol. — sprzętem budowlanym, fachowym poradnictwem. Wdzięczni też jesteśmy załodze Przedsiębiorstwa Sprzętowo-Trans-portowego Budownictwa Rolniczego i Centrali Nasiennej Angażowało się wielu rodzi-ców-iachowców różnych branż. W sumie budowa kosztowała 1,7 min zł, z czego 816 tys. złotych otrzymaliśmy z SFBSil. Pozostała wartość stanowi czyn społeczny nas wszystkich. Większość materiałów budowlanych, jak cegła i drewno, u-zyskaliśmy z rozbiórki starych budynków, żwir i piasek zwoziliśmy nawet taczkami. Dokumentację opracowano nam społecznie w zakładzie opiekuńczym. Takie prace, jak roboty murarskie, część elektrycznych, malowanie czy porząd kowanie terenu rodzice wykonali czynem społecznym. Realizacją inwestycji zajmował się Społeczny Komitet Bu dowy. A oto i jeden z głównych realizatorów, przewodniczący Komitetu Rodzicielskiego. Stanisław Grabowski. S Grabowski jest na rencie, ma więc dużo czasu. Ale nie tylko to zadecydowało, że na- Nie wolno pobłażać W sprawach, zwanych popularnie w kolegium „drogówkami", przyzwyczailiśmy się. że znakomitą większość oskarżonych stanowi określony rodzaj kierowców. Są to przeważni kierowcy motocykli, ciągników, rzadziej samochodów osobowych. Natomiast bardza ' rzadko zdarzają się przypadki, aby złamał przepisy kierowca samochodu specjalnego przeznaczenia. Jednak właśnie taki przypadek zdarzył się niedawno w Szczecinku. BYTÓW Z TEMPLINEM Coraz więcej powiatów naszego województwa nawiązuje przyjacielską współpracę kulturalną z mieszkańcami zza Odry. O statnio Bytów nawiązał kontakty z powiatem Tem-plin w NRD. Działacze kul turalni obu stron złożyli so bie już po kilka wizyt, kon kretyzując formy wymiany kulturalnej. W Templinie byli także bytowscy myśliwi. Niemcom bardzo podobała się prezentowana na Jarmarku Folklorystycznym w Bytowie wystawa fotograficzna pn. „Folklor- w obiektywie"'. Fotogramy zo staną więc wystawione w czasie Dni Kultury Polskiej w NRD. Na te obchody po jedzie także Kaszubski Zes pół Pieśni i Tańca Bytów. Zespół wystąpi również przed mieszkańcami Templi na. (jawro) Kursujący po mieście radiowóz MO został zawiadomiony, że po ulicach krąży warszawa ze znakami kolumny trans portu sanitarnego, zachowującą. się dość podejrzanie. Po krótkim pościgu ujęto samochód. Kierowcą okazał się Zenon Z. pracujący w transporcie sanitarnym. Próba wykazała, że kierowca miał we krwi 1,76 promille alkoholu. Po prostu był pijany. Sprawa trafiła na wokandę szczecineckiego Kolegium do Spraw Wykroczeń. Sprawca przekroczenia przepisów został ukarany wysoką grzywną. Na okres 3 miesięcy zabrano mu prawo jazdy. Natychmiast zareagował macierzysty zakład praey, wypowiadając Zenonowi Z. umowę o pracę ze skutkiem natychmiastowym. Czy kary te są wystarczająco surowe? Na pewno tak. A jednak wydaje się, że okres pozbawienia prawa jazdy jest zbyt krótki. Za kilka miesięcy znowu możemy zobaczyć Zenona Z. za kierownicą, powiedzmy, samochodu strażackiego. Co będzie, gdy do akcji ratowania innych ludzi kierów ca wyjedzie pijany? Pijani za kierownicą zawsze stwarzają groźne niebezpieczeństwo. Każda kara za podobne wykroczenie powinna być bardzo surowa. Jednak w tym konkretnym przypadku domagałbym się najwyższej, przewidzianej artykułem praw nym kary. (ebe) WOKANDZIE Nowe wyroby „POMORZAMI" W tym roku Zakłady Przemysłu Cukierniczego „Pomo-rzanka" dostarczyły na rynek nowe wyroby. Są to: galaretki owocowe ■ (cytrynowe i pomarańczowe w kształcie cząstek cytryny), atrakcyjnie zapakowane w ozdobne pudełka o ma sie 200 g, w cenie 10 zł za pudełko. Produkuje je zakład „Bogusławka" w Koszalinie. Wyroby cieszą się uznaniem Klientów i wzrasta na nie zapotrzebowanie. Drugim asortymentem są tnigdałki kakaowe, produko- Głos nr 249 Strona 6 wane w Słupsku. Karmelki twarde o smaku migdałowo-kakaowym, w torebkach po 100 g, w cenie 3,80 zł. Również dobrze przyjęte przez smakoszy. Ponadto przewiduje się jeszcze w tym roku dostawy na rynek grapcfruitek, karmelków twardych, o charakterystycznym gorzkawym smaku i zapachu, w torebkach po 100 g, w cenie 3,20 zł, a także trufli pomarańczowych — cukierków miękkich z dodatkiem skórki pomarańczowej, oblewanych czekoladą oraz ptasiego mleczka o smaku czarnej porzeczki, wyrobu piankowego opartego na naturalnym proszku owocowym, oblewanym czekoladą. (mef) dal działa w szkole, chociaż jego dzieci dawno już opuściły mury „dwójki". — Zżyłem się z tą szkolą przez tyle lat, widzę ile dobrego nauczyciele i dyrektor robią tu dla dzieci, więc chce się człowiekowi razem z nimi to dobre pomnażać. Zresztą — dodaje żartem — moja wnuczka za parę lat będzie się tutaj uczyła, więc muszę jej grunt przygotować. Zwiedzamy nowy obiekt. Wszędzie lśni świeża farba i pachnie klejem. Aula o wymiarach 35X15 metrów połączona jest korytarzem z budynkiem szkolnym. Na parterze znajduje się szatnia, sala widowiskowa na 500 miejsc, scena, a na zapleczu cztery pomieszczenia na garderoby i rekwizytornie. Piętro nad szatnią i holem przed wejściem do sali widowiskowej przeznaczono na ciemnię dla szkolnego kółka fotograficznego oraz kabinę projekcyjną. Na scenie sali widowiskowej będzie również ekran. Z zewnątrz budynek otrzymał elewację. Młodzież szkolna i rodzice uporządkowali teren, nawet kwiatki już posadzili. Kilkadziesiąt metrów dalej, na szkolnej posesji widać zwa ły ziemi i leżące na stercie betonowe płyty. Niedawno roz poczęto realizację kolejnego czynu społecznego — budowę szkolnego boiska. Dyrektor i przewodniczący mają już wizję przyszłego obiektu sportowego. Jesteśmy przekonani, że po zbudowaniu boiska wystąpią z kolejną inicjatywą, (az) Kilka kilometrów przed Połczynem. na rozstajnych drógach. ' z których jedna wiedzie do Kołobrzegu, druga do Świdwina, a trzecia do Połczyna-Zdroju, wybu dowano wysepkę, na której zatknięto drogowskazy. Wiosną wysepka 'była przedmio fem czyjejś troski. Uporządkowano ja. obsadzono kwiatami, wypla dała ładnie. Od dłuższego czasu jakby zapomniano o jej istnieniu. Wśród bujnych chwastów błyskają czerwone kielichy kwiatów. (az) Oto dwie migawki z uroczystości otwarcia nowego roku szkolnego w Technikum Rybołówstwa Morskiego w Kołobrzegu, O niełatwym zawodzie rybaka opowiedział 80 nowo przyjętym uczniom (zdjęcie górne) poseł na Sejm PRL, dyrektor kołobrzeskiej „Barki" Jan Szymański. W czasie inauguracji odbyła si e również tradycyjna ceremonia wciągnięcia bandery na maszt (zdjęcie dolne) Zcljęcia: Jerzy Patan PISANIE o kulturze sprowadza się w zasadzie do dwóch skrajności — powiedział kiedyś mój znajomy dziennikarz. — Będzie to albo biadolenie i rozdziera-me szat przez autorów zajmujących się ta tematyką, albo piękne pustosłowie pod wspólnym tytułem „jak pięknie działamy na niwie kulturalnej". Toteż lepiej będzie, jeśli od razu oddamy głos ludziom nie piszącym. Dziś w naszej rubryce zabierają głos pracownicy kultury z kilku ośrodków naszego województwa. Właśnie im zadaliśmy pytanie: — JAKIE PROBLEMY UWAŻASZ ZA NAJBARDZIEJ PALĄCE I WYMAGAJĄCE NAJSZYBSZEGO ROZWIĄZANIA W SWOJEJ PRACY? EDWARD KREFT, kierownik Wydziału Oświaty, Wychowania oraz Kultury w szczecineckim Prezydium PRN: — Moja najważniejsza propozycja to stworzenie sil nych instancji powiatowych o dużych uprawnieniach, które zajmowałyby się całą pracą kulturalną. Obecnie tego jeszcze nie ma. Weźmy na przykład SHR czy PWGR. Dla pracowników kultury, działają cych przy radach narodowych, jest to „państwo w państwie". Nie mamy żad nego wpływu, żadnych u-prawnień, aby ingerować w to, czy np. SHR postawi świetlicę czy nie. Czasem stawia się taką świetlicę w odległości 300 metrów od już działającej, tylko że we wsi. Drugi problem: co zro bić z jeszcze nie wy starczają cymi środkami przeznacza nymi na rozwój kultury, Po trzeby mamy ogromne. Bra kuje mieszkań, dobrze wyposażonych wiejskich ośrod ków kulturalnych, kadr, e-tatów. Usunięcie braków, to program długofalowy. Ale można usuwać je w sposób przemyślany i zorganizowa ny. Nie będzie chyba dyskusyjny wniosek, aby two rzyć silne ośrodki przede wszystkim w miejscowościach turystycznych. JADWIGA SZYMKOW-SKA, kierowniczka Powiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Kołobrzegu: — Przede wszystkim na leży podnieść rangę zawodu pracownika kultury. My ślę, że to da się zrobić. Do wodzi tego coraz ściślejszy mariaż kultury z oświatą. Ten proces trzeba przyśpie szyć. Ponadto trzeba zerwać z utartymi schematami pracy. Chodzi mi o nadrzęd ną rolę wszelkiego rodzą ju statystyk, rozliczeń. Na przykład, dlaczego młodzież szkolna nie zawsze korzysta z naszego bogatego księ gozbioru? Otóż nasze biblio teki pozaszkolne nie są w szkole popularyzowane. Cza sem uczniowie wręcz muszą korzystać z bibliotek szkolnych. Wiadomo, wyka zanie się aktywnością, dużą liczbą czytelników. A przecież tam są mniejsze ąbio ry. PIOTR: KASPROWICZ, prezes czaplineckiego Oddziału KTSK: — Dla nas, w Czaplinku, najważniejszy problem to Dom Kultury. Jeszcze w 1061 roku powołano społecz ny komitet do spraw budowy takiego domu. Zebra liśmy okrągły milion złotych. Pieniądze te leżą na dal. Problemem jest również mała aktywność odbior ców kultury. To się da wy tłumaczyć prostym przykła dem. Trzykrotnie zapraszaliśmy do Czaplinka ciekawych prelegentów z Koszalina. Zawiadomiliśmy lu dzi, rozwiesiliśmy ogłoszenia. Dwukrotnie prelegenci nas zawiedli. Po prostu nie przyjechali. Za trzecim razem nikt nie przyszedł. JERZY RURA, kierownik MDK w Złocieńcu: — Brakuje mi instrukto rów, trzeba remontować Dom Kultury, przydałoby się lepsze wyposażenie, itp. To są ch^ba trudności powtarzające się wszędzie i nie do rozwiązania przez szeregowych pracowników kultury. Są jednak dener wujące problemy, które chyba możemy sami usunąć. U nas takim problemem jest nikła, właściwie żadna, współpraca z orga nizacjami młodzieżowymi. Dlaczego przychodzącą do nas młodzieżą nie zainteresu je się np. Z MS? To powinien być dla nich wdzięczny teren do działania. Na ra zie robimy wszystko sami. Notował: E. BUREL I ZBUDOWALI AULĘ POWITANIE SZKOŁY Zakończyły swe;? działalność dziecińce pi-jwadzo ne w powiecie sławieńskim między innymi przez człon kinie ZSMW. Na zakończenie zajęć w dziecińcu w Ba rzowicach odbył się bał przebierańców i to w niezwykłej scenerii, bo na leś nej polanie i w szałasie. Dzieciom przygrywał akordeonista. Podobną imprezę zorganizowali członkowie kola ZSMW w Łętowie, Dzieci z dziecińca wesoło pożegnały wakacje i powitały nowy rok szkolny. Były występy artystyczne, zabawy i £r y. (iawra} Wywieszki na drzwiach zamkniętych skłepón). kiosków, biur od dawna należą do naszej codzienności. Przyzwyczai1 iśmy się do nich tak, ~~~ że nawet nie zwracamy uwagi na ich treść Wiadomo, że sklepowa „wyszła na pocztę, do banku, do biura, itp" U-rzędnicy wychodzą przeważ nie „na posiedzenie komisji, na kontrole, zebrania, rzy wyjeżdżają w teren,,. Przyzwyczailiśmy się do tego. Ba, niektórzy nawet wierzą i"itGlosem w treść tych kartek- Większość co prawda nńe (często z własnego doświadczenia), że jest zupełnie inaczej. Sklepowa stoi w tym czasie w kolejce po modne kozacz ki, a urzędnik pije Irawę w pobliskiej kawiarni, czy ■również stoi w jakiejś kolej ce. Gra pozorów trwa. Interesanci złoszczą sie, denerwują. Zastanawiałem się nieraz, czy nie można napisać po prostu „wyszliśmy na kawę" czy ,,pojawiły się kozaczki, jesteśmy na za.ku pach". Nie ustawałem w po szukiwaniach, studiując treść wszystkich wywieszek na zamkniętych drzwiach. I wreszcie moja cierpliwość została nagrodzona. Treść kartki wywieszonej na drzwiach Zarządu Oddziału PCK w Szczecinku przyprawiła mnie o wzruszenie. — Jesteśmy na zakupach, wrócimy około godziny 14. Nie mogłem, nięstety. o-sobiście pogratulować pracownikom szczecineckiego PCK ich ' 'zdumiewającej szczerości i odwagi. Niestety, była dopiero godzina 12, a ja nie mogłem czekać ai dwie godziny, Ale gdybym miał ważną sprawę, uńc' działbym przy najm vie'„ gdzie szukać pracowników (ebc) > Przynajmniej szczc?~ze REGULACJA PŁAC L ZASIŁEK RODZINNY A. R.: Białogard: — Je Stern :'jacownikiem fizyczny ni w przedsiębiorstwie budowlanym i mam Ea wyłącznym utrzymaniu żonę i troje dzieci w wieku szkolnym, na które do kwietnia br. włącznie otrz-:nywałem zasiłek ro dziany w kwocie 520 zł rniss:ęcziiie. Od maja br. v,? przedsiębiorstwie wpro wadzono regulację płac i pracownicy zakładu prze szli na wypłatę wynagro dzc-ia netto. Odtąd z nie znanych przyczyn otrzymuję zasiłek rodzinny nie podwyższony w kwocie S40 zł miesięcznie. Stanowisko zakładu jest niesłuszne. Przepisy dotyczą ce regulacji płac uchylają w stosunku do pracowników objętych tymi regulacjami tylko niektóre postanowienia uchwały Rady Ministrów i CRZZ z 30 XII 1970 r. w sprawie podwyżki najniższych płac, wpro wadzenia dodatków do płac niektórych grup pracowników, podwyżki zasil ków rodzinnych oraz niektó rych emerytur i. rent (MP nr 44 poz. 352). Na podstawie przepisów o regulacji płac utraciły moc postanowienia wspomnianej uchwały tylko w za kresie dodatków do płac. Natomiast nadal obowiązu ją postanowienia powyższej uchwały dotyczące pod wyższonych zasiłków rodzin nych, dodatków rodzinnych do emerytur i rent oraz podwyżki niektórych emery tur i rent. Pan, będąc obje ty regulacją płac,ma nadal prawo do podwyższonych zasiłków rodzinnych na za sadach ogólnie obowiązują cvch. określonych w uchwa le RM i CRZŻ z dnia 30 XII 1970 r. oraz w przepisach wykonawczych wydanych do tej ustawy, bez względu na to w' jakiej wy sokości od maja br. uzyskał zmianę wynagrodzenia. Wypłata zasiłków rodzinnych w niższych stawkach będzie ewentualnie mogła nastąpić od stycznia 1974 r. i tylko wówczas, gdy przeciętny miesięczny dochód osiągnięty w br. przypadający na członka ro dżiny przekroczy 1000 zł. Jednak i w takiej sytuacji zachowa Pan prawo do ood wyższonych zasiłków rodzin nych w roku następnym, je żeli przeciętny miesięczny dochód osiągnięty w br. w stosunku do dochodu z 1972 roku zwiększy się o kwotę mniejszą niż miesięczna róż nica pomiędzy Dobieranymi zasiłkami podwyższonymi a zasiłkami jakie przysługują według stawek podstawowych. (L/X) GDY NAUCZYCIEL ROZPOCZYNA PRACĘ ZAWODOWĄ Czytelnik z Bytowa: — W bieżącym roku u-kończyłem wyższą szkołę nauczycielską. Od września podejmuję pracę w szkole wiejskiej o 6 km od miejscowości, gdzie jestem zameldowany na stałe. Do pracy będę dojeżdżał codziennie. Czy przysługuje mi zasiłek, jaki otrzymują nauczyciele, rozpoczynający pracę zawodową? gdy to nie jest możliwe — w innej miejscowości, u-możliwiającej codzienny dojazd do pracy za zwrotem przez prezydium rady kosztów dojazdu. Tak normuje tę sprawę art. 43 ust. 3 Karty praw i obowiązków nauczyciela. (-X-) liif©Fittisi emy rateimy Nauczyciele, zatrudnieni po raz pierwszy bezpośrednio po studiach w szkołach, otrzymują jednorazowy zasiłek na zagospodarowanie się w wysokości dwumiesięcznego należnego im u-posażenia zasadniczego, jeśli podejmą pracę poza miejscem stałego zamieszkania. Zasiłek ten podlega zwrotowi, jeżeli nauczyciel zostanie zwolniony z pracy ż jego winy przed upływem trzech lat pracy. W uzasadnionych przypadkach bezpośrednio przełożony organ administracji szkolnej może zwolnić w . całości lub części od obowiązku zwrotu zasiłku. Stanowi o tym art. 50 Karty praw i obowiązków nauczyciela,' zawartej w ustawie z 27 kwietnia 1972 r. W przypadku braku mieszkań w budynkach szkolnych lub gromadzkich -prezydia rad narodowych o-bcwiązane są do bezpośredniego zawierania umów o najem mieszkań dla nauczycieli z właścicielami mieszkań w miejscu ich pracy, a Trybun* Czytelników DECYBELE W ATAKU Przebywamy w ośrodku szkoleniowo - wypoczynkowym Wyższej Szkoły Inżynierskiej w Koszalinie, znaj dującym się w Mielnie przy ul. Bolesława Chrobrego 32. Tuż obok naszego ośrodka usytuowane jest wesołe mia steczko. Zainstalowane w nim megafony „uprzyjemniają" życie wszystkim dookoła .ialaśliwą muzyką od 16 do 22 codziennie, a w niedziele już od 11. Czytamy i słyszymy, że gdzieś tam istnieją tzw. „strefy ciszy", gdzie nawet za używanie radia ' tranzystorowego w miejscu uczęszczanym płaci się kary. Gdybyż tak i w Mielnie... Kierownictwo ośrodka wraz z wczasowiczami z poprzednich turnusów interweniowało u naczelnika gminy w sprawie hałaśliwego wesołego miasteczka. ZWOLNIENIE LEKARSKIE A CHORE DZIECKO Danuta W., Drawsko Pcm.: — Zachorowało moje dziecko w wieku po nad 2 lata. Gdy jest zdrowe, opiekuje się nim moja matka, z którą mieszkam. Lekarz, do któ rego zvvróciłam się o u-dzielenie zwolnienia lekar skiego z tytułu opieki nad dzieckiem, nie udzie lił mi takowego, twierdząc, że dzieckiem w cza sie jego choroby może nadal opiekować się moja matka. Sprawę reguluje uchwała nr 14 RM z 14 I 1972 r. w sprawie zasiłków z ubez pieczenia społecznego za czas opieki nad dzieckiem (MP nr 5, poz. 27), która w Pani przypadku nie zezwala na wypłatę świadczę nia z funduszów ubezpieczeń społecznych. Zgodnie z § 5 wspomnianej uchwa ły, zasiłek z tytułu opieki nad chorym dzieckiem przy sługuje m, in. tylko wówczas, gdy poza pracującą matką lub oracującym ojcem nie ma innych domow ni ków, mogących zapewnić opiekę dziecku. Nie dotyczy to opieki sprawowanej Po interwencjach następowało ściszenie głośników przeź dzień — dwa, po czym znów wszystko wracało do normy (zwiększonej) decybeli. Czy istotnie nie ma w Mielnie odpowiedniejszego terenu dla wesołego miasteczka, aby było ono bardziej oddalone od ośrodków wypoczynkowych? Przypuszczalnie w bieżącym sezonie nie załatwi się już tej sprawy, lecz miejmy przynajmniej nadzieję na przyszłość. WCZASOWICZE I KIEROWNICTWO ośrodka WSInż. w Mielnie SPIESZ SIĘ POWOLI (?) W kwietniu br. postanowiłem uszyć sobie ubranie, a że trochę mi się spieszyło, zaniosłem materiał do Pogotowia Krawieckiego przy ul. Pawła Findera 22 w Koszalinie. Mistrz robotę przyjął i przymiarkę wyznaczył na 25 kwietnia. I tak od tamtej pory aż do dziś chodzę co kilka dni nie mogąc doczekać się ani przymiarki, vs*»vw0^ 4 ■'..... ..... k •. k s ••i-. SsSfe5** *x ' • „ % s m łif mmm mmmm Fot. J. Patan przez pracującą matkę lub ojca nad chorym dzieckiem do ukończenia 2 lat. Z powyższego wynika, że tylko domownicy, nie mogący zapewnić opieki choremu dziecku nie wchodzą w rachubę. Skoro matka Pani opiekuje się Jej dziec kiem, gdy jest ono zdrowe, brak podstaw prawnych do wypłacenia Pani zasiłku z tytułu opieki nad chorym dzieckiem. (L-kr) KIEDY ZASIŁEK RODZINNY DLA RZEMIEŚLNIKA? M. A. — Czaplinek: — Prowadzę uarsziat rzemieślniczy. Od stycznia br. w związku z wykonywaniem tego rzemiosła ponoszę opłatę skarbową w wysokości 250 zł miesięcznie. Mam na utrzymaniu żonę i troje dzieci. Czy przysługuje mi na nie zasiłek rodzinny? Obowiązujące, p „episy (rozo. RM z i7 listopada 1959 roku — Dz. U. nr 64, poz. 3omo"'a środkowego 2i wiikacy ... ____ nr jego wsp61czesm (malarstwo) -budowa kotłowni przy „Ka t &| . y,;,groa* Słowińska — penie", według zamierzeń, za- czynna od godz. 9—16 — wystawa kończy się całkowicie w roku 1{uitu,r» materialna i sztuka s»ło-^ wińców &Ll1 U MPiK - Zgłoszenia do imprezy bedą przyjmowane na miejscu. Obo uruchamia w swych modelarniach Spółdzielnia Mieszkanie Wa „Cżyn" (w klubach przy ul. Garncarskiej- i Banacha). . , . , Ul. vjrcll UL-eU. t5A.it:) 1 wiązuje górna granica wieku wszystkie punkty sa Czynne dla uczestników: 15 lat. wt0rki i czwartki, godz. Oddzielnie obliczane będą 16—20. wyniki w konstrukcji lataw- Materiały do konstrukcji ców płaskich, skrzynkowych szybowców rnóżna Otrzymać oraz szybowców (typu „jaskół w Sklepie Składnicy Harcerka" lub „czyżyk"). skiei oraz w Aeroklubie . Punktowana będzie również Wszystkich młodych kon- staranność wykonania, cieką- struktorów, interesujących się we rozwiązania konstrukcyjne lotnictwem i lataniem — za- ópracowanie Plastyczne lataw chęcamy dó udziału, ców, wysokość lotów (ócenia- 1977, ale produkcję ciepła rcz-poesnie wcześniej, tyle że nie w docelowych ilościach. W kolejności (aktualnie w o-pracowaniu dokumentacja) powstanie kotłownia przy Fabryce Maszyn Rolniczych. Czwartego inwestora głównego jeszcze ostatecznie nie usta lorso. Budowa nowych kotłowni, likwidacja przestarzałych, pod łączenie do sieci — to bardzo drogie przedsięwzięcia. Przeciętnie można bowiem liczyć, że 3 gigakaloria kosztuje 2 min zł. Konieczne jest wiec działanie wspólne, co zresztą znajduje potwierdzenie w przedsięwzięciach inwestycyjnych zakładów i władz miejskich. (f) Liga Kobiet zaprasza... ...członkinie oraz wszystkich sympatyków na pokaz kulinnr Ky, który Odbędzię się jutro ipią tek) o godz. 17, w klubie przy ul. Wojska Polskiego. Ód tego tygodnia, impreza tn odbywać się będzie w każdy (tem) piątek o Siedemnastej. Cienie wczasowej Ustki Sezon wczasówo-turystycz- bvtu utrudniało im ódpóćzv- ^water obo:< gazowni, obiektów w ny praktycznie się zakończył, nek. " IŁfS Swry^kwaS teraz przychodzi pora na oceny. Najwcześniej wydają je nasi letni goście, m. in. w listach do naszej redakcji. Jedni chwalą, inni — ganią to, z czym się zetknęli w Ustce czy Rowach, co przez cały czas po runkami wstępnymi, które oferował nam „Orbis", pobierając opła tę za skierowania. Dotyczy to sfa-nu sanita rno-higieniczneg-ł kwatśr oraz ich lokalizacji. Usytuowani; Ponieważ na pochwały zaw- rach brak było wanien luli pry;z- sze będzie czas, dzisiaj zwróci niccw% ciepłej wody, nie były . ~ , , sprzątane łazienKi. ubikacje. Jas- my uwagę naszych Czytelni- krawym przykładem nieodpowi^d-ków na działalńOŚĆ jednej Z in kwatery był budynek ob. Gra stytućji, organizujących wcza- jg^oL^przypa^^YYedna sy. umywalka i ubikacja, w wyniku ,niewłafciweeo zakwaterowania nie Mieszkaniec Warszawy, W. które osoby zmiemły kwatery, o- Nlektórzy słupszczartie pozazdrościli drogowcom którzy wprowadzili bałagan na jezdniach śródmieścia I sami chcą dołożyt swój skromn^wklad w to „dzieło". Ludzi.-; r^ieicie litość dla lciorcoc6w! Przncież na tym wąskim, ruchliwym pasie (samochody jad? w Obu kieru-k-ch) — nie ma mi04 Kosz.slin Telefony: centtala - 279-21 (łarzv ze wszystkimi działami), redaktor naczelny i sekretariat — 226-93, zastępca redaktor* naczelnego — 242-08, sekretarz Rt-dakcji — 251 01. zastępc\ sekretar<;a Redakcji — 233 09 Dział Partyjny — 251-14. Dział Ekonomiczny — 243-53 Dział Rolrfy - 254 59. Oział Miejski — 224-95 Dział Tereni)*; — 251-57 Oział Kulturalni i Oział Sportowy — 251 4(1 Dział Łąc?ńńriienia Prasy i Książki Wszelkich informacji o wh runkach nrenumeraty udzieli ją wszystkie placówki ,Rurhv i poczty. Wydawca: Koszaliń skie Wydawnictwo Presów RS W .Prasa — Książką — Ru :h ' ul Pawła Findera 27a I5-'i21 Koszalin, centrala telefoniczna — 240-27. Tłoczono-Prasowe Zakłady Graficzne Kossalin, ul Alfreda lampę-KO lit. Wt indeksu 35018. Strona 9. nu«rcj Pierwsza przymiarka pingpongisrów Supremacja sióstr Korniluk Niespodzianki w turnieju mężczyzn W sali Wyższej Szkoły Nau czył się pierwszy tegoroczny sie stołowym. Na starcie stanęli okręgu. Poziom turnieju oceniorvo jako wysoki. Dwudniowa rewia potwierdziła zdecydowaną supremację Słupska i Człuchowa, dotychczas najsilniejszych o-środków w tej dyscyplinie sportu w województwie. W punktacji zespołowej wygrali MALINOWSKI i WOJNOWSKI w mistrzowskich szarfach Pierwszy złoty medal w spartakiadowych zawodach lekkoatletycznych dla barw Polski zdoby) Bronisław Malinowski w biegu na 3 tys. m z przeszk. Prowadził on samotnie nd stajtu do mety. Niespodziance sprawił drugi Polak Stanisław Smitkowski, który wywalczył brązowy medal. Oczekiwr ny z zainteresowaniem stnrt. Cze chosłowa.ka Moravcika przyniósł rozczarowanie kilkunastotysięcznej widowni, gdyż zajął on zaledwie 5. miejsce. *#* Po południu rozegrano boje w kolejnych dwóch kategoriach wagowych Sukces odniósł w wadz" piórkowej Jan Wojnowski, zdoby-waląc złoty medal wynikiem 257.3 kg (117.5 plus 140 kg). W wa dze lekkiej startował Kazimier? Czarnecki, który zatai dnipie rH®' sce rezultatem 277,5 kg (122,5 plus-155 kg). czycielskiej w Słupsku zakoń-turniej klasyfikacyjny w teni-najlepsi pingpcnglśei naszego tenisiści słupskiego AZS, którzy zdobyli łącznie 1317 pkt, wyprzedzając pingpoagistów człuchowskiego Piasta różr.icą 315 pkt. Na trzecim miejscu u-plasowała się ekipa ZNP Białogard — 578 pkt. Wśród kobiet Ewa Korniluk z Piasta Człuchów udowodniła, że jest aktualnie najlepszą zawodniczką okręgu. Wygrała ona zdecydowanie turniej zarówno w konkurencji juniorek jak i sońiorek. W ślad star szej sió'sf.y podąża 12-let.nia Alicja. Która okazała się najlepsza w konkurencji młodzi-czek. O wiele bardziej zaciętą wal-1 ę. o prymat rozegrano wśród mężczyzn. Doszło do kilku niespodzianek. Wyeliminowani zo stal] między innymi zdecydowani faworyci: Pyszora — najlepszy nasz pingpongista w roku ubiegłym, a także jego rywale ze ścisłej czołówki okręgu: Sierpiński i Hapter. W turnieju seniorów obserwowaliśmy frontalny atai? młodzieży, zakońeżony sukcesem Zbigniewa Maciejewskiego ze słupskiego AZS. A oto wyniki pierwszej tegorocznej przymiarki najlepszych ninfrnnptfi^tów okręgu: MłODZirZKI: 1. ALICJA (Piast Człuchów). 2. M. Kulasek (AZS Słupsk). 3. Jednaszewska (AZS Słupsk). JUNIORKI: 1. Ewa Korniluk (Piast), 2. Elżbieta Gruchała (ZNP Białogard), 3. Danuta Pietrzykowska (Piast Człuchów). SENIORKI: 1. Ewa Korniluk (Piast Człuchów), 2. Elżbieta Gruchała (ZNP Białogard), 3. Danuta Pietrzykowska (Piast Człuchów). MŁODZICY: 1. Bieniasz (AZS Słupsk), 2. C. Jędrzejewski (Piast), 3. A. Zołotar (ZNP Białog:- rd). JUNIORZY: 1. A. Krawczyk (Wielim Szczecinek), 2- C. Jędrzejewski (Piast), 3. P. Babiński (Piast). SENIORZY: Zbigniew Maciejewski (AZS Słupsk), 2. Sławomir Radkiewicz' (Chemik Świdwin), Leszek Deleszew-ski (Ogniwo Szczecinek). (R) Uczmy się pływać! Już od 10 września bm. w hallu sali WOSTiW przy ulicy Głowaękiego w Koszalinie przyjmowane będą zgłoszenia dzieci do lat 8; które nie potrafią jeszcze pływać, a chciałyby posiąść tę niezbędną umiejętność. Młodzież może się zgłaszać codziennie w godz. od 15—15.30. Dzieci do lat 9. które u-mieją pływać, a chciałyby udoskonalić swoje umiejętności oraz uprawiać oływa nie wyczynowo, proszone są o zgłaszanie się na basenie codziennie w godz. 16— 16.45. Radzimy się pośpieszyć. Zarówno w jednym jak i drugim przypadku liczba miejsc na basenie jest ogra niczona. (R) Festiwal strzelecki nasiej kadr/ w Duisburgu Piłkarska reprezentacja Polski przygotowująca się do eliminacyjnych spotkań mistrzostw świata z Walia i Anglią rozegrała we wtorek w Duisburgu towarzyski mecz z zespołem zachodnioniem^eckiej ekstraklasy MSV Duisburg. Wysokie zwycięstwo odnieśli Polacy 5:0 (1:0). Trzy bramki strzelił Kazimierz Deyna, a dwie Romuald Chojnacki. 5 tys. widzów było świadkami efektownej gry polskich piłkarzy. Nasz zespół imponował szybkością, skutecznością i zgraniem. Bardzo dobrze spisywał się strrelee trzech bramek — Deyna. Udany debiut miał polonista Chojnacki. Polacy zagrali ofensywnie i przez 90 mm. gry posiadał' zdecydowaną przewagę. & CZWARTEK 6 WRZEŚNIA ZACHARIASZA" ® T*0£tŁ€> PROGRAM I Widd.: 5.00, 6 00, 7.00. 8.00, 9.00 10.00 12.05. 15 00 16.00, 20.00, 23 00 M.00. 1.00, 2.00 i 2.55 6.05 Gimn. 6.15 Muz. 6.35 fakty i minuty 6;40 Sportowcy wiejscy, na start! 6.45 Takty i minuty 7.00 Sygnały dnia 7.17 Takty i minuty 7.35 Dzień dobiy kierowco 7.40 Stu cho nowości 8.05 u przyjaciół 8. i o Melodie 7 stolic 8.35 Bydgoski kon cert rozrywkowy 9.05 Muzyka na smyczki 9.30 Koncert pieśni i tańców ludowych 10.08 Muzyczny pora nek filmowy 10.30 „Przepłyniesz rzeką" — ode pow. 10.40 Śpiewa L. Ivanova 11.00 Nonstop polskich melodii u.25 Apetyt wzrasta w miarę słuchania 11.30 Koncert 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.20 Kielce na muzycznej antenie 12.30 Koncert życzeń 12.50 Kielce na muzycz nej antenie 13.25 Poradnik rolnika 13.35 Kielce na muzycznej antenie ^ 14.00 Ze świata nauki i techniki 14.05 Popołudniowy tryptyk — bosa nova 14.30 Sport to zdrowie! 14.35 Popołudniowy tryptyk — di-"ieland 15.05 Popołudniowy tryptyk — balet 1.5.30 Listy z Polski. 15.35 Kołobrzeskie wspomnienia 16.10 F.strada przyjaźni 16.30 Płyty — Polska 17.00 Studio Młodych 17.15 Metronom 17 50 Kytm, rynek, reklama 18.05 Jazz z uśmiechem 18.30 Gmina — urząd — samorzaćl 18.40 Nowe głosy w polskiej piosence 19 05 Muzyka i Aktualności 19.30 Z albumu kolekcjonera muzyki 20.15 Melodie na wieczór 20.50 Kroniką sportowa 21.00 Miniatury rozrywkowe. 21.25 Aktualności kiil turalne 21 30 Rytm, taniec i piosen ka 22.0,5 Instrumentarium jazzowe — fortepian 22.25 Co słychać w świe cie? 22.30 Rytm taniec i ninsenka 23.10 Korespondencia 7 zagranicy 23.15 Rytm, taniec i ni ogonka 0.05— 2.55 Program z Bydgoszczy. PROGRAM II Wiad.: 3.30 4,30. 5.30. fi. 30. 7.30, 8 30. 12.30. 18.30 21.30 i 23.30 6.10 Kalendarz 6.15 Muz,. 6.35 Komentarz dnia 6.40 Na swojska nutę fi.50 Gimn. 7 00 Mi nioferty 7.10 Koncert solistów 7 35 w radiowym tyglu 7.45 Pozytywka 8.35 Sztuka z.ycia 9.00 j. Brahms: Serenada D-dur op. 11 na orkiestrę 9 40 Tu Radio Moskwa 10.00 Kronika kultu ralna 10.15 Polska muzyka baletowa 10.40 Nie ma marginesu 11 00 A. Piech: Sonata 1135 Poradnia rodzinna II 40 Choroby weneryczne nadal groźne 11 57 Sygnał czasu i heinał 12 05 Czemu nie orzesz Jasieńku" 12.20 Ze wsi i o wsi 12.35 Tematyka polska w twórczości obcych kompozytorów 13.00 Mi łośnicy nauki - aud. 13.20 J Przy bora i J Wasowski z zespołem in strumentalnym 13.35 Spotkanie z aktorką - m Hornerską 14.00 Wię cej, lepiej taniej 14.15 Pod skrzy (iłami Hermesa 14.35 C. Debussy: 3 szkice symfoniczne ..Morze" 15.00 Dla dziewcząt i chłopców 15.40 Co się wam w tej audycji najbardziej podoba 16.00 Aud. kombatancka 16,15 z nagrań solistów 16.43 warszawski Merkury 16.58—18.20 Rozgłośnia Warszawsko-Mazowiecka 18.20 Terminarz muzyczny 18.30 Echa dnia 18 40 Widnokrąg 19.00 Studio Młodych 19.15 Jęz niemiecki 19.30 G. Brasens i jego ballady 19.40 „Domatorka" — rep 20.00 A-rie operowe 20.30 Zesnół .Driswiaf ka" 21 00 Z twórczości dawnych mistrzów 21.50 Wiad. sportowe 21.55 Portrety polskich kom pożyto rów 22 30 Teatr Poezji. Wł. Syrokomla: ..Melodie z domu obłąkanych" 23.00 Agencja muzyczna 23.40 Z muzyki dawnej. PROGRAM III Inne ballady 9 00 „Nie ma jutra w Saint-Nazaire" — ode. pow. 9.10 Człowiek, który wymyślił jazz 9.30 Nasz rok 73 9.45 Sonata fort. c-mołl op. 13 „Patetyczna" 10.02 Jazz w Filharmonii 10.15 Nowoczesność i technika 10.35 Dzień jak co dzień 11.45 „Jaszczur" — ode. pow 11.57 Sygnał czasu i heir nał 12.20 Śpiewa A. Dąbrowski 12. Za kierownicą 13.00 Na katowickiej antenie 15.05 Program dnia 15.10 W kręgu piosenki 15.30 Kwadrans ze znakiem zapytania 15.45 Gra i śpiewa B. Preston 16.05 Mistrzostwa po argentyńsku 16.15 Gdzie jest przebój? 16.45 Nasz rok 73 17.05 „Nie ma jutra w Saint-Nazaire" — ode. pow. 17.15 Mój magnetofon 17.40 Słowo i dźwięk 18.10 Na estradzie R. Flack i Orkiestra Q. Jonesa 18.30 Polityka dla wszysc kich 18.45 Poeci współczesnej piosenki 19.05 Pocztówka dźwiękowa z Paryża 19.20 Książką tygodnia 19.35 Muz. poczta UKF 20.00 Trubadurzy nadziei 20.30 ..Zwykła historia" — rep 20.50 Grają Don .,Su gar" Cane Harris i Jean Luc Pon ty 21 00 Interradio — mag. 21.30 Nowa fala baroku 21.50 C. Monte-verdi: „Vespro delia Beata Ver-gine" 22.00 Fakty dnia 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów 22.15 ..Prze minęło z wiatrem" — ode. pow. 22.45 Kołysanki z kabaretu 23.00 Wiersze G. Ajgiego 23.05 Laboratorium — mag 23.45 Program na piątek 23.50 Śpiewa J. Gilberto. BKoszMlin Wiad.? 5 00 6.00 1 t2 05 F.ksoresem orzez *wiat: 7.00. 8.00. 10.30 15 00 17 00 1 19 00 6.05 Muzyka 6.30 Polityka dla - wszystkich 6.45 i 7.05 Muzyka 7.30 Sekrety dżungli wietnamskiej — __ gawęda 7.40 Muzyka 8.05 Mój ma PZG F-4 gnetofon 8.30 Program dnia 8.35 na falach średnich 188,2 i 202,2 m oraz UKF 69.92 MHz 6.00 „Prace jesienne w PGR" — rozmowa przed mikrofonem 6.40 Studio Bałtyk 16 43 Omówienie pro Kramu dnia 16.45 Kwadrans starych przebojów 17.00 Przegląd aktualności wybrzeża 17.15 .Socjalne sorawy koszalińskich spółdzielców" — komentarz Z Porębskiego 17.25 ..Trudna sztuka edukacji" — audycja słowno-muz. I. Bienipk 18.20 Muzyka i teklama 18.25 Prognoza pogody dla rybaków i rolników. ^■telewizja. 10.00 Dla szkół: Historia dla kl VI — ,,W obronie Pomorza Zachodniego" 10.30 Film 7 serii .Bonanza" ot. ..Ciche miasteczko" (kolorl 14.00 Matematyka w szkole: Powtórzenie wiadomścj o liczbach i zbiorach w ćwiczeniach - cz I 15.20 TVTR Matematyka - lek cja 21 oraz Mechanizacja rolnictwa — lekcja 8 16.25 Program dnia 16.30 Dziennik 16 40 nla młodych widzów: ..Żre baęzek" — film TV radzieckiej fkolor) . 17 40 PKF 17.55 z teki folklorystycznej A-dolfa Dygacza — Ja musem być zbóinikiem Wvk : zesp^łv Skal-r'o\vi»" .,2 plus 1" ..Skalni" cstu-i-kariarh 'kolor) 19.31 Dziennik 20.15 ,Uwrt«a nioi-ezpief eń- stwo!" — film Z serii „Alfred tT!'"Virr>cV nr7edstswia" 21.05 „Bi?łv Batalion" — reportaż flmowy 21 30 Marysia'" — film fab, pro drkcii CSRS fkolor) 22 35 nziennik i wiad snortowe 23.00 Program na piątek PATRICK QUENTiN CZTERY KOITKI CUKRU Tłum. Izabela Dąmbska (51) Sam Arcydiakon siedział po jednej stronie biurka, kompetentny Norris, przybyły przed chwilą z Londynu — po drugiej, a wreszcie Archer miejscowy zastępca koronera okręgowego zajmował fotel pod oknem, wyciągnąwszy przed siebie zabandażowaną chorą nogę. Na jego twarzy malowała się głęboka troska. Norris przyjechał dopiero przed pół godziną i ku wielkiej uldze Arcydiakona nie przywiózł ze sobą „Starego", natomiast przyjechał z nim fotograf ze Scotland Yardu i ekspert od daktyloskopii. Obaj wspomniani urzędnicy znajdowali się w tej chwili na dole w jadalni, wzmacniając się przed czekającą ich pracą wielkimi kubkami kawy i znakomitymi cb-upiąc-mi bułeczkami. Arcydiakon zreferował pokrótce Norrisowi obecny stan spriv.vy, Archer zaś wtrącał od czasu do czasu pewne szczegóły dotyczące lokalnych osób i stosunków. Norris, drobny, jasnowłosy człowiek w średnim wieku, słuchał wszystkiego uważnie, przerzucając rytmicznie trzymanego w ustach papierosa z jednego kącika warg do drugiego. Prócz rzucanego cd czasu do czasu ..rozumiem"... raczej milczał, koncentrując się widocznie całkowicie nad samym probłemem. — Jak więc widzisz — rozwijał swoją tezę Arcydiakon — wszystko wskazuje na Lucy Lubbock. — Czekam tylko jeszcze na jedno, nim ją zaaresztuję, mianowicie na rozwikłanie sprawy „Miry Brown", alias Izabeli Lubbock — skąd cna miała pieniądze? Czy ustaliliście numery banknotów? — Niestety, Arcydiakonie — nie mogę cię usatysfakcjonować pod tym względem. Bank nie chciał nic powiedzieć, ale „Stary" obiecał, że jak tylko się dowie, zaraz do nas zatelefonuje. Arcydiakon zmarszczył brwi i umilkł, Norris tymczasem zwrócił się do Archera: — Na kiedy wyznaczono rozprawę? Dziwne mi się wydaje to długie zwlekanie. Przecież dzisiaj mamy piątek, a pierwszy zgon miał miejsce w niedzielę, nie? — Bo okręgowy koroner był nieobecny — odpowiedział Acher — tak, że wszystko musiało być odłożone do poniedziałku. Tym samym będzie mógł przewodniczyć od razu w tych czterech przypadkach i wszystko załatwić łącznic. Chyba — dodał ponuro — żc stanie się to chronicznym stanem w Crosby-Stourton, a podejrzewam, że coś takiego nie jest wykluczone, — poruszył się niespokojnie na krześle. — Ach, zawracanie głowy! — zbył tę ponurą uwagę wesoły Norris. — Wykluczone," jeżeli nasz Arcydiakon jest na miejscu- Jak dotąd — nigdy jeszcze nie zawiódł — prawda Arcydiakonie? Ale, ale! Co z tym całym Georgem Burwel-lem? Nic nie powiedziałeś, co usłyszałeś wczoraj w Edith Ford w sprawie jego alibi? — Alibi w najzupełniejszym porządku — powiedział z godnością Arcydiakon. Rozmawiałem z pułkownikiem Matrave-rem, który potwierdził słowa Burwella w całej rozciągłości, a więc byli razem, kiedy umarła druga Lubbock. A pułkownik wygląda na solidnego człowieka. Zresztą wypytywałem jeszcze i innych ludzi w hotelu i w klubie golfowym. Nie, moim zdaniem Burwell jest w porządku! A wreszcie wczoraj, kiedy została otruta lady Crosby i pani Lubbock, Burwell byl ze mną w Edith Ford. — Rozumiem — kiwnął głową Norris. Przez jakiś czas panowała w pokoju cisza, a potem znów podjął Norris: — No, a!e co porabia przez ten cały czas ta ostatnia Lubbock? Czy czasem nie drapnęła? — Doktor Crosby ręczył za nią słowem honoru — rzekł Arcydiakon. Crosby ręczył słowem! Czy ja dobrze słyszę! Ależ z ciebie na starość zrobi! się naiwniak, Arcydiakonie! Przecież Crosby kocha się w niej! Nie spodziewasz się chyba, że wręczy cl ją na tacy, powiadając: dziękuję wam, moi panowie! Miss Lucy i ja mamy zamiar pobrać się z chwilą kiedy panowie skończą ją wieszać! Fe! Arcydiakonie! Naprawdę, nie spo-J«iewałpm sie tego po tobie! — Pragnę clę uspokoić — powiedział sztywno jego kolega — poniew-aż Buss. miejscowy policjant, stróżuje przed wejściem do „Bombonierki' i ma wyraźne polecenie nie wpuszczać i nie wypuszczać absolutnie nikogo! Nikogo — bez mego zezwolenia Może Buss nie jest specjalnie błyskotliwy, ale ma silne bicepsy! — Acha, już wiem! Ten mały facet,o którym mi mówiłeś. — Miejmy więc nadzieję, że nie zaśnie, albo nie zacznie stawiać pasjansa! W tym samym momencie na dole dał się słyszeć jakiś hałas, zamieszanie, a po chwili ktoś zaczął ciężko wchodzić po schodach. Bez pukania, na progu stanął nagie Buss, z towarzyszącym mu Georgem Burwellem. Ale był to całkiem inny Burwell, nie ten lekkomyślny, wesoły próżniak, jakiego Arcydiakon poznał dwa dni temu. Nie miał na głowie kapelusza, włosy były potargane a nieodstępny monokl, który dyndał vv jego drżącej prawicy, nadawał mu wygląd dyletanckie go gladiatora. — Inspektorze... panowie — ledwie zdołał wyjąkać z braku tchu — zostałem brutalnie zaatakowany przez tłum tutejszych wieśniaków! — Tak jest — zaanonsował Buss — a ja nie mogłem stać obojętnie i przyglądać się jak go lynczują na moich oczach! Bo, proszę pana zobaczyli go jak stał przed „Bombonierką" i rozpoznali, że to ten sam facet, który wałęsał się przed domkiem w ubiegłą niedzielę. — No więc zaraz — huzia na niego! — Bracie Buss — zawołał Burwell — moje gratulacje i podziękowania! — Następnie podszedł do stojącego w rogu łóżka i opadł na nie bezsilnie. — Bardzo r.:i przykro z tego powodu, panie Burwell — powiedział Arcydiakon — ale przyzna pan, że nie było to bardzo rozsądne gapić się na „Bombonierkę" w takim właśnie momencie! Mimo naszych największych wysiłków, żeby zachować jako taki spokój we wsi — może jednak dojść do pewnych incydentów. Cała wieś popadła po prostu w histerię! Ale a propos — co pan właściwie dzisiaj robił w okolicy „Bombonierki"? " V . (cdn)