ttłCTlHiaMHH Meta Do akcji wykopkowej ruszają kombajny ziemniaczane państwowych przedsiębiorstw rolnych które w tym roku bf?da w większości riracować systemem brygadowym. Ten na zdjęciu należy do PWGR Dretyń w powiecie miasteckim. Fot. W. Wiśniewski W Warszawie gości delegacja KC Frontu Narodowego CSRS Wczoraj przybyła do Polski z oficjalną wizytą delegacja Komitetu Centralnego Frontu Narodowego CSRS z wiceprze wodnicząeym KC Frontu — prof. dr. Tomasem Travnickiem na czele. Kilkuosobową delegację powitali na warszawskim lotnisku Okęcie członkowie kierownictwa OK F.łN i przedsta wiciele organizacji społecznych. JUŻ WYKOPKI! Minio że generalne rozpoczęcie batalii wykopkowej przewidzieliśmy w nasijtn województwie na przyszły poniedziałek, coraz więcej rolników i państwowych przedsiębiorstw rolnych już przystępuje do zbioru ziemniaków ze swoich pól, Kopie się przede wszystkim ziemniaki odmian wczesnych i średnio wczesnych* których agrotechniczny termin zbioru przypada na pierwszą połowę września. W południowych powiatach naszego województwa, głównie w bytowskim miasteckim i człuchowskim gdzie niedawne przymrozki zwarzyły łęty ziemniaczane, dokonując swojego rodzaju naturalnej dcfoliacji — przystępuje się do kopania ziemniaków wszystkich odmian. Pierwsi zaczęli wykopki roi- w tegorocznych wykopkach nicy indywidualni. Oni też do będzie narzędziem podstawo-__ tej pory wykopali najwięcej, wym. bo około 3.5 tys. ha Pegeery Duże przedsiębiorstwa rolne, (dokończenie natomiast zebrsł.y do wczoraj posiadające kombajny ziem- ziemniaki z około 1500 ha. Roi niaczane orowadzić będą zbiór na str- -) nicy indywidualni niemal po- systemem brygadowym. Pró- wszechnie stosują kopaczki bę montowania takiej bryga- * różnych typów i ta maszyna dy mogliśmy oglądać przed- PRDf FTARWSZF WSZYSTKICH KRA.lOW LACZCIF. SIĘ! A H Nakład: 110.386 Cena 1 zł SŁUPSK ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE Rok XXII Środa, 5 września 1973 r. Nr 238 (6735) POSIEDZENIE Biura Politycznego KC PZPR WARSZAWA (PAP) załóg pracowniczych w .ł«re- sie jesieni w ziemniaki, owoce Na wczorajszym posiedzeniu i warzywa oraz poprawienia Biura Politycznego KC PZPR obsługi konsumentów. Uznano wysłuchano informacji rządu o za niezbędne dalsze uspraw- zaopatrzeniu rynku w okresie nianie współpracy handlu z 7 miesięcy 1973 roku i zaapro- przemysłem w kierunku wpro- bowano przedsięwzięcia, mają- wadzenia nowych, o wysokiej ce na celu odpowiednie zwięk- iakości asortymentów towarów szenie artykułów rynkowych w oraz rozwijanie usług dla lud- okresie do końca roku. Pod- ności. kreślono konieczność zwiększę- Biuro Polityczne rozpatrzyło nia dostaw na rynek artyku- informację Komisji Płanowa- łów przemysłowych, jak rów- nia o realizacji inwestycji, nież terminowego zaopatrzenia (dokończenie na sir. 2) Witamy w Polsce WARSZAWA (PAP! \a zaproszenie członka Biura Politycznego KC PZPK. mi nistra spraw zagrani, mych PRL — Stefana Olszowskiego przybywa dzisiaj do naszego kraju z oficjalna nrzvjariplską wizytą członek KC WSPR, minister spraw zagranicznych WRL — Janos Peter. Wizyta min Pe?ełnem Zbiorczej Szkoły Omiń ncj we wsi Klukowo. CAF — Sieńko — telefoto Jak iuż wczoraj informowaliśmy 3 bm. ogólnopolskie uroczystości inauguracyjne nowego szkolnego odbyły się w Zbiorczej Szkole Gminnej we wsi Klukowo (woj białostockie). roku Komitet Koordynacyjny KBWE zakończył obrady stanowisko. Dokumenty te mo gą być przedłożone przez wy słanników, których rządy o-kreślonych naństw zechcą skie rować do Genewy. Powzięto również decyzję, że 18 września Komitet Koor GENEWA (PAP) W Genewie zakończył obrady Komitet Koordynacyjny, któ ry miał za zadanie przygotować druga fazę Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Wszystkie sprawy merytoryczne i organizacyjne zlecone przez spotkanie ministrów spraw zagranicznych w Helsinkach zostały pomyślnie załatwione. Problemem, wymagającym inne państwa śródziemnomor dynacyjny na swym specjal-dłuższych merytorycznych dy skie, nie uczestniczące w kon nvm posiedzeniu rozpatrzy skusji, było określenie sposo ferencji. poglądów na temat zgłoszone wnioski państw bów przedstawienia przez Al- zasad bezpieczeństwa i współ- śródziemnomorskich i określi gierię, Tunezję i ewentualnie pracy, omawianych na konfe daty złożenia przez .nie doku rencji. mentów. Uzgodniono, że Komisje do Jak wiadomo. 18 września Spraw Bezpieczeństwa oraz br. o godzinie 15.30 roznocz Współpracy Gospodarczej na sie w Genewie nrace dru- przyjma dokumenty Aleierii. gie.i fazy KBWE. Jej radanipm Tunezji i ewentualnie innvch bodzie n«*7ygotowanie t-ońcn-naństw. w którvch odpowied- w"ch dokumentów konferen-nie rządy przedstawia swoje cji. Ifuta szklą w miejscowości Że lazny Bród (północne Czechy) — specjalizuje sit; w p-od u kej i rżnię tych pucharów kryształowych. Służą one clownie iako trofea dla zwycięzców różnych imprez sportowych odbywających sie w Czechosłowacji i w innych krajach. Na zdjęciu: w taki sposób powstaje na kryszl-a je oryginalny, nie powtarzalny wzór. „V0LV0" PRACUJE nad turbiną gazową ..,/,'i'OKHOLM Szwedzki koncern samochodowy ,,VOLVO" rozpoczął wspólnie z kilkoma firmami amerykańskimi i zachodnio-niemieckimi opracowywanie konstrukcji nowego tvpu silnika dla samochodów ciężarowych z zastosowaniem turbiny gazowej. Chodzi o silnik dużej mocy rzędu 500 koni mechanicznych Prace podjęte zostały w kurentem silników Diesla • zwteżku z erzewi dv Waniami Jest m. in lżejsza i nie na-specjalistów, iż turbina gazo stręcza większych nroblemów wa może być skutecznym kon z oczyszczaniem spalin CAF — cXJv przy Wydz. Zagranicznym KC PZPR WARSZAWA (PAP) Odbyło się pierwsze spotkanie powołanego decyzją Sekjre tariatu KC Zespołu Konsuha cyjnego przy Wydziale Zagranicznym KC. Spotkaniu przewodniczył członek TBiura Politycznego, sekretarz KC PZPR F. Szlac.h cic. Uczestniczył w nim także sekretarz KC" J, Łukaszewicz. Podstawą roboczej dyskusji w zespole była informacja członka Sekretariatu i kierów nika Wydziału Zagranicznego KC PZPR R. Frelka na temat aktualnych zadań politycznych i ideologicznych, wy nikających z niedawnego krymskiego spotkania przywódców bratnich krajów socjalistycznych. W dyskusji o-mówiono niektóre problemy polityki zagranicznej, ro/woju stosunków gospodarczych PRL z zagranicą i pracy ideowo--wychowawrzej oraz programu działalności zespołu Spotkanie podsumował F« Szlachcic. Katastrofo kolejowa w W. Brytanii LONDYN (PAP) W miniony poniedziałek w pobliżu miasta Doi king (W. Brytania) zderzyły sie dwa pociągi oso bowe. W wyniku katastrofy 7 osób zostało ciężko rannych, Ekipy ratunkowe dopiero oo dwóch godzi nach uwolniły ze s/.czatków wagonów fid-lei niego pasażera Agencje prasowe przypominają. że jest to już druga katastrofa kole jowa w W, Brytanii w pobliżu Glasgow. W poprzedniej poniosły śmierć i osoby. 10 STRON Maria Płóciennik „Pranie poza domem" - str. 5 Julian Nasielski „Czas właściwie wykorzystany" - str. 5 „Rolnictwo i wieś" - str. 6-7 ^ł__.g£h WARSZAWA fPAP) Instytut Meteoi ologii i Gospodarki Wodnej orzewidute zachmurzenie umiat kowane okresami du że i mlelscami nie-uncikie opady Temoer ijr 9 rńaksvrns!na ed 'B st na O!*>lnoi>nvm wschodzie do St na połiirtniow ym ?achnrl?ie kraiu Wietrv sl^he i umiariinwa-no n>-7Pważnie z kierunków zachodnich. titimoBm Mumuu u HEC * NA XVIII Międzynarodowy Rajd Przyjaźni „SZLAKIEM LENINA." — największą imprezę turystyczną w kraju — wpłynęło już ponad 4 tys. zgłoszeń. * W ROŻNYCH OŚRODKACH I MIEJSCOWOŚCIACH KRAJT; w okresie poprzedzającym tegoroczne święto „Trybuny Ludu" odbywają się spotkania jej redaktorów z czytelnikami. * W GDAŃSKU rozpoczęła obrady Międzynarodowa Konferencja Dyplomatyczna poświęcona problemom ochrony rybołówstwa i zasobów żywych Bałtyku. Swój udział w konferencji zwołanej z inicjatywy Polski — zgłosiły wszystkie kraje bałtyckie. W obradach uczestniczą również — jako obserwatorzy — przedstawiciele wielu organizacji międzynarodowych i rybołówczych. Podstawowym celem konferencji jest przyjęcie konwencji stanowiącej prawno-międzynarodowe uregulowanie zagadnień ochrony, regeneracji i wykorzystania zasobów żywych Morza Bałtyckiego. * W CI^GU PIERWSZYCH TRZECH DNI FESTIWALU LUDO WEGO z okazji tegorocznego święta centralnego organu Włoskiej Partii Komunistycznej „UNITA", ponad 300 tys. osób odwiedziło polskie pawilony i wystawy zorganizowane w miasteczku festiwalowym w Mediolanie. Wielkie zainteresowanie wywołał zainstalowany w pawilonie ,,Trybuny Ludu" polski komputer „Odrą" który odpowiada na pytania, dotyczące różnych dziedzin życia naszego kraju. * W DNIACH OD 2 DO 3 WRZEŚNIA przebywał w ZSRR z wizytą nieoficjalną prezydent Finlandii, dr U. K-ekkonen. Odwiedził on Leningrad oraz kombinat celulozowo-papierniczy w Swietogorsku, w którego przebudowie uczestniczą fińskie firm>_. Podczas wizyty odbyły się rozmowy przewodniczącego Rady Mini strów ZSRR. A. Kosygina z prezydentem Kekkonenem. U. K£^£° nen i A. Kosygin powitali z zadowoleniem zachodzący na świecie, przede wszystkim w Europie, proces łagodzenia Przywiązują oni duże znaczenie do tego, aby wspólnymi siłami wszystkich państw uczynić ten proces nieodwracalnym. * MINISTROWIE spraw zagranicznych państw, które wezmą udział w konferencji krajów niezaangażowanych w Algierze postanowili na swym posiedzeniu w Algierze, że Argentyna, Bangladesz, Bhutan, Oman. Katar i Peru zostaną przyjęte do ruchu krajów niezaangażowanych. jednocześnis ministrowie postanowili przviąć jako pełnoprawnego członka tego ruchu Maltę, która zapowiedziŚTS, iż do 1973 r. usunie ze swego terytorium wszystkie obce bazy^-wojskowe. * JUAN DOMINGO PERON zapowiedział, że jeśli wygra wybory prezydenckie 23 bm., utworzy w Argentynie rząd koalicyjny, z udziałem nie tylko Wyzwoleńczego Frontu Sprawiedliwości (FREJULI), ale i partii opozycyjnych. Sędziwy polityk oznajmił, że zamierźa utworzyć Radę Państwa, która będzie organem konsultacyjnym, * KANĆfeLARIA przewodniczącego francuskiego Zgromadzenia Narodowego poinformowała, że Iw związku z wyznaczonymi na wrzesień wyborami kantonalnymi, przewodniczący Zgromadzę nia Narodowego Edgar Faure odroczył swoją wizytę w NRD. która była poprzednio przewidziana na okres od 6—8 września. Nowa data wizytiyjjzostanie ustalona. * LOTNICTWO WOJSKOWE NRF otrzymało pierwszą partł* amerykańskich myśliwców bombardujących o szybkości ponad-dźwiękowej-vF-4F „Phantom". Dwie pierwsze maszyny tego typu przvby& na lotnisko Bundeswehry w Wittmundzie. Ogółem lotnictwo NRF otrzyma 175 samolotów typu „Phantom . Protest MSZ CSRS PRAGA (PAP) Ministerstwo Spraw Zagranicznych Czechosłowacji przekazało ambasadzie Austrii w CSRS protest w związku z naruszeniem obszaru powietrznego CSRS przez samolot austriacki. 2 września br. samolot ąu- tego ostatniego, starając się striacki wtargnął daleko ' w uciec, zderzył się z innym sa- głąb terytorium Czechosło- molotem czechosłowackim. W owacji, mimo że warunki atmo katastrofie zginęła załoga sa- sferyczne i widoczność były molotu austriackiego, zaś ma dobre. Kiedy załoga czechosło szyna czechosłowacka musiała wackiego samolotu wojskowe- przymusowo lądować, go zażądała, aby samolot austriacki udał się za nim, pilot JUŻ WYKOPKI! (dokończenie ze str. 1) wczoraj w gospodarstwie Tur-sko. należącym do PWGR Dre tyń w pow. miasteckim. Na pole ziemniaczane wyjechały tego dnia 3 kombajny z pełnymi załogami. Jak na początek — było sporo kłopotu ze sprawnością maszyn, w następnych dniach będzie prawdopodobnie lepiej. Do wczoraj zebraliśmy w naszym województwie okcło 8 proc. ziemniaków. Z pierwszych meldunków wynika, że najlepsze tempo prac wykopkowych notują powiaty: bia-łogardzki, złotowski, szczeci- necki i koszaliński. W powiatach tych zebrano ziemniaki z około 10 proc. areału. Natomiast rolnicy z powiatów: drawskiego, slawieńskiego i świdwińskiego dopiero do wy-kopków przystępują. Podobnie jak w latach u-biegłych, państwowe przedsiębiorstwa rolne, posiadające znaczne areały ziemniaków o-trzymają pomoc przy wykopkach. Pomocy takiej udzielają pegeerom przede wszystkim pracownicy różnych biur i instytucji miejskich, a także młodzież, uczniowie najstarszych klas szkół podstawowych oraz szkół średnich. Roz waża się propozycję, aby młodzież deklarująca swoją pomoc przy wykopkach pracowała wyłącznie w grupach zorganizowanych na wzór o-chotniczych hufców pracy, pod patronatem organizacji młodzieżowych. Wykopki ziemniaków rozpoczęliśmy w tym roku wcześniej. Przy dobrej organizacji, a przede wszystkim przy pełnym wykorzystaniu posiadanego sprzętu — powinniśmy je również sprawniej przeprowadzić i wcześniej zakończyć. (wiew) Posiedzenie Biura Politycznego KC PZPR (dokończenie ze s.tj. 1) związanych z zaopatrzeniem rynku. Uznano, że dotychczasowa realizacja inwestycji planu centralnego przebiega na ogól pomyślnie. Istnieje natomiast szereg braków i niedomagań w wykonaniu inwestycji rynkowych planu terenowego. Szczególnie ważne staje się o-becnie, aby kierownictwa resortów, centralnych związków spółdzielczych i prezydia wojewódzkich rad narodowych zapewniły staranne i odpowiednio wczesne przygotowanie produkcji w nowo uruchamianych obiektach , głównie przez przysposobienie kwalifikowanych kadr i zapewnienie właściwych surowców oraz półfabrykatów I kooperacji wytwórczej. Biuro Polityczne wysłuchało Informacji o stanie budowy huty Katowice, której terminowe wykonanie będzie miało Istotny wpływ dla dalszego rozwoju przemysłu, budownictwa I innych działów gospodarki narodowej. Witamy w Polsce (dokończenie ze str. 1) będzie wokół problemów bila teralnych, a także zagadnień związanych ze współpracą obu państw na arenie międzynarodowej, m. in. w ramach Międzynarodowej Komisji Nadzoru i Kontroli w Indochinach, której członkami są Polska i Węgry. Przewiduje się także _ dalsze rozszerzenie wspólpra-Było to drugie naruszenie cy między resortami spraw za K. WALDHEIM zakończył podróż bliskowschodnią PARY2 (PAP) Sekretarz generalny ONZ, Kurt Waldheim zakończył wczoraj podróż po krajach Bli skiego Wschodu. Odwiedził on Syrię, Liban, Izrael, Egipt i Jordanię. Waldheim w czasie rozmów z mężami stanu tych krajów rozpatrzył możliwości uregulowania kryzysu bliskowschodniego. Wczoraj sekretarz generalny ONZ udał się z Ammanu do Algieru, gdzie weźmie udział w otwarciu IV konferencji szefów państw i rządów krajów niezaangażowanych. 'a śmierci gwałciciela i mordercy SZCZECIN (PAP) W Szczecinie ogłoszono wyrok Sądu Wojewódzkiego w sprawie 29-letniego mieszkańca wsi Kukań, pow. gryficki, Antoniego Zakrzewskiego o-skarżonego o dokonanie gwał tu i morderstwa na nieletniej. Sąd Wojewódzki w Szczecinie uznał Antoniego Zakrzewskiego winnym zarzucanych mu czynów i wymierzył mu najwyższą karę — karę śmier ci oraz pozbawił praw publicznych na zawsze. w ostatnim czasie przestrzeni powietrznej Czechosłowacji przez samoloty austriackie. Pierwsze wydarzyło się 26 lipca br. i wówczas również Mi nisterstwo Spraw Zagranicznych CSRS złożyło protest wła dzom austriackim. granicznych obu krajów. W czasie trzydniowego poby tu w Polsce min. Peter i towa rzyszące mu osoby odwiedzą Warszawę oraz Lublin — mia sto, które od wielu lat współpracuje z węgierskim miastem' — Debreczynem. Kwarantanna dla powracających z Wioch WARSZAWA (PAP) zostały jeszcze potwierdzone W związku z przypadkami zachorowań na cholerę w po- odpowiednimi badaniami. Je-łudniowych Włoszech, dziennikarz PAP zwrócił się do Mi- den z chorych to turysta, który nisterstwa Zdrowia i Opieki Społecznej oraz do Ministerstwa powrócił z Włoch. Komunikacji o informacje nt. warunków podróży obywateli polskich do Włoch oraz akcji profilaktycznej podejmowanej w kraju. Apel SFZZ przed moskiewskim Kongresem Sit Pokojowych PRAGA (PAP) W Pradze odbyło się posiedzenie Sekretariatu Światowej Federacji Związków Zawodowych, na którym omówiono zagadnienia związane z uczestnictwem organizacji związkowych w Światowym Kongresie Sił Pokojowych w Moskwie. Sekretariat poinformował o gotowości organizacji do wniesienia aktywnego wkładu w przygotowanie i przeprowadzenie Kongresu, który we współczesnych warunkach nabiera ważnego znaczenia w związku z rozwojem sytuacji międzynarodowej i sukcesami polityki złagodzenia napięcia. SFZZ zaapelowała do wszystkich organizacji związkowych 0 wzięcie aktywnego udziału w przygotowaniu I w pracach Kongresu, który odegra istotną rolę w ogólnoświatowym ruchu związkowym na rzecz rozwoju międzynarodowej solidarności, bezpieczeństwa, niepodległości i suwerenności narodów. Bangladesz: sojusz trzech partii postępowych DELHI (PAP) Korespondent PAP, Andrzej Czerwiński, pisze: Trzy postępowe partie Bangladeszu: rządząca Liga Awaml, Narodowa Partia Ludowa (NAP) prof. Muzzafara Ahmeda 1 Komunistyczna Partia Bangladeszu postanowiły zawrzeć sojusz, aby skuteczniej niż dotychczas walczyć z wywrotową działalnością ugrupowań lewackich i prawicowych. Decyzja w tej sprawie za- szu i odciągnąć kraj od jego padła na spotkaniu przedsta- wypróbowanych przyjaciół", wicieli trzech partii w Dhace, Siły prawicowe i lewackie nie zwołanym z inicjatywy pre- ograniczają się do prowadze- misra państwa i ^przywódcy nia demagogicznej kampanii Ligi Awami Mudżibura Rah- propagandowej, lecz dokonują mana. Oprócz niego w posie- sabotaży i morderstw politycz- dzeniu uczestniczyli m. in. nych. Sytuacja w zakresie pra- prof. Muzzafar Ahmed i prze- wa i porządku w Bangladeszu wodniczący KPB, Moni Singh. jest nadal wysoce niezadowa- Ogłoszono, że sojusz będzie ^a^ca opierał się na zasadach nacjo- Decyzję w sprawie utworze-nalizmu, socjalizmu, demokra- n*a sojuszu trzech partii po-cji i świeckości. przedziła tygodniowa dyskusja. Według doniesień prasy ben- Autorem propozycji podjęcia galskiej, siły reakcji w tym wsp°l.!)racy jest Mudżibur Rah kraju wykorzystując poważne rnayi»_który wystąpił z sugestią trudności gospodarcze Bangla- w J-1 sPrawie ^ na dorocznej deszu wzmogły ostatnio dzia- konferencji Ligi Studenckiej łalność wywrotową. Jak pisze Prze<^ dwoma tygodniami^ wydawany w Dhace tygodnik Szczegóły sojuszu ustali się „Ekata", „starają się one osła- Powrocie Rahmana z konfe-bić niezawisłość i suwerenność r®ncii przywódców państw Ludowej Republiki Banglade- niezaar,gażowanych w Algierze. Z doniesień prasowych wynika jednak, iż postanowiono już utworzyć komitety trój-partyjne zarówno na szczeblu centralnym jak i w terenie. Na szczeblu centralnym powstanie zapewne komitet konsultatywny, który będzie ciałem doradczym rządu. Jak wynika z nich sprzedaż nicy włoskiej. Jeżeli więc ktoś biletów kolejowych do Włoch podróżował do granic Polski może odbywać się wyłącznie przez trzy dni, będzie przecho za okazaniem aktualnego za- dził kwarantannę przez następ świadczenia o szczepieniu prze ne trzy dni. Przy bezpośred- ciwko cholerze. Ważne są też nich podróżach lotniczych obo te zaświadczenia, które wyda wiązuje pełny okres kwaran- ne zostały nie wcześniej, niż tanny. W czasie izolacji prze- pół roku temu. Szczepić się prowadzane będą badania bak można we wszystkich woje- teriologiczne. wóazkich stacjach sanitarno- W Warszawie przebywa obec -epidemiologicznych. nie w izolatorium ok. 50 osób. Wszystkich obywateli pol- które powróciły z Włoch. W skich, którzy powracają do Ministerstwie Zdrowia poinfor kraju z Włoch, obowiązuje, nie mowańo też, że niszczone bę- zależnie cd posiadanego za- dą wszystkie owoce, warzywa świadczenia o szczepieniu, sześ i napoje chłodzące przywożone ciodniowa kwarantanna w izo przez podróżnych powracają- latoriach. Uruchomione one cych z tego kraju. zostały na wszystkich przej- Jak wynika z teleksu prze- ściach granicznych — kolejo- słanego 4 bm. do Ministerstwa wych i samochodowych — z Zdrowia i Opieki Społecznej CSRS i NRD. W Warszawie przez Światową Organizację przeznaczono na ten cel miej Zdrowia (WHO) we Włoszech sca w szpitalu zakaźnym przy zarejestrowano przypadki za- ul. Wolskiej oraz w domu stu chorowań na cholerę w nro- denckim przy ul. Żwirki i Wi- wincji Neapol oraz w okoli- gury. cach Barii nad Adriatykiem. Czas kwarantanny liczy się W NRF stwierdzono dwa przy od momentu przekroczenia gra padki tej choroby, które nie Mowe dostawy samolotów USA do Izraela WASZYNGTON (PAP) między rządami USA i Izraela w czasie pobytu Goldy Meir w Amerykański dziennik „Balti- Waszyngtonie w marcu br. War- more Sun" poinformował o nowej tość dostaw szacuje się na około partii samolotów wojskowych któ- 220 min dolarów. re Stany Zjednoczone zamierzają Zarówno Biały Dom, jak i am- dostarczyć Izraelowi. Pismo stwier basada izraelska dotychczas nie dza, że do 1977 r. Izrael otrzyma zaprzeczyły informacji „BALTl- 4G myśliwców bombardujących MORE SUN" Dziennik przypomi- typu „Phantcm" i 36 myśliwców na. że w ostatnich latach USA typu ,,Skyhawk". Porozumienie w sprzedały Izraelowi 122 „Phanto- tej sprawie miało być zawarte my". Dyrekcja, Rada Zakładowa, POP i Pracownicy Zespołu Opieki Zdrowotnej w Sławnie zawiadamiają, że dnia 31 sierpnia 1973 roku zmarł w Warszawie długoletni dyrektor i ordynator oddziału chirurgicznego Szpitala Powiatowego w Sławnie, zasłużony organizator służby zdrowia powiatu slawieńskiego dr med. Zygmunt Siedlecki odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz wieloma odznaczeniami państwowymi i wojskowymi CZESC JEGO PAMIĘCI! Spotkanie E. Babiucha z reprezentacją Polski na mistrzostwa świata w kolarstwie WARSZAWA (PAP) W dniu 4 bm. w Komitecie Centralnym PZPR odbyło się spotkanie członka Biura Politycznego, sekretarza KC PZPR Edwarda Babiucha z narodową reprezentacją Polski na Mistrzostwa Świata w Kolarstwie Szosowym. Edward Babiuch w imieniu kierownictwa partii przekazał zawodnikom i ich wychowawcom gratulacje z okazji osiągnięcia największego sukcesu w historii polskiego kolarstwa i podkreślił, że uzyskanie tak wartościowego rezultatu było możliwe dzięki panującej w drużynie atmosferze koleżeństwa I współpracy oraz pełnej oddania, zaangażowanej i patriotycznej postawie zawodni-; ków. W czasie spotkania zawodnicy podzielili się wrażeniami z przebiegu rywalizacji na tra sie wyścigu. Kapitan drużyny Ryszard Szurkowski podziękował kierownictwu partii i rządu za duże zainteresowanie rozwojem sportu i stworzenie warunków sprzyjających osiąganiu wysokich wyników sportowych. W spotkaniu uczestniczyli członek Sekretariatu KC, kierownik Wydziału Organizacyj nego KC PZPR Zdzisław Zan-darowski oraz przewodniczący GKKFiT Bolesław Kapitan. Sport Rekord świata na pływackich Mś Amerykanin John Henc-ken w V serii wyścigów e-liminacyjnych na 100 m st. klasycznym, w oływac-kich mistrzostwach świata, ustanowił rekord świata re zultatem — 1.04,35. Poprzedni rekord należał do Japończyka Nobutaki Ta-guchi — 1.04,9. We wtorek w Belgradzie wystąpiło trzech naszych reprezentantów: Cezary Smiglak i Paweł Dyrek — na 100 m st. klas. oraz Piotr Dłucik na 100 m st. grzb. Mimo że Polacy uzyskali wyniki na miarę swoich aktualnych możliwości. to jednak nie zakwalifikowali się do finałów. SPARTAKIADA ARMII ZAPRZYJAŹNIONYCH Dwa medale sztangistów Nasz faworyt — Zygmunt Smalcerz po dramatycznym pojedynku przegrał w wa dze muszej z Pietrowem (ZSRR). Podobnie jak na ME w Madrycie Smalcerz miał trudności w rwaniu i ciężar 95 kg zaliczvł dopie ro w trzeciei próbie. W podrzucie, choć zdobył w tym boiu złoty medal, nie był w stanie nadrobić strat poniesionych w rwaniu. W wadze koguciei starto wali dwaj Polacy: Szvmon Czyż i Antoni Pawlak. Pic-rwszy zdobył w dwubo ju brązowy medal, oodob nie jak i w rwaniu, a Paw lak spalił rwanie (100 kg), natomiast w podrzucie wywalczył brązowy medal wy nikiem 130 kg. Wyniki: , Waga musza: 1. Pietrow (ZSRR) 225 (97,5+127.5): 2. Smalcerz (Polska) 222.5 (95+127,5): 3. Pak Ton Kun (KRLD) 212,5 (PO-1-122.5) W?,pa kojrucia: 1. Anikin (ZSRR) 247.5 (107.5+140)- 2. So Don Uk (KRLD) 230 (ino+ 130): 3. Czyż (Polska) 227,5 (100 + 127,5). [ SiRi KSM S- I' . '; ; m -A v?Tr.;? frr: rs&.:tsś mmm^^m K t iM .-%-. .-'■ -' - W WARSZAWIE OBRADUJE Szczególnie uroczyście zainauguroiva.no nowy rok szkolny we Włynkówku (pow, słupski), gdzie — jak już informowaliśmy — otwaito nowo wybudowaną szkołą (na zdjęciu). Fot. I. Wojtkiewicz Przed 34 laty w Bydgoszczy... BYDGOSZCZ (PAP) 3 bm. minęła 34 rocznica hitlerowskiej dywersji w Bydgoszczy. W trzecim, dniu ■wojny, o godz. 10.30, Niemcy rozpoczęli dłu go i starannie przygotowywaną dywersję. Na cofające się przez miasto spod Bo rów Tucholskich oddziały Wojska Polskiego posypały się z wież ewangelickich kościołów, ze strychów i okien kamienic skry tobójcze strzały. Zginęło wielu żołnierzy, były ofiary wśród polskiej ludności cywilnej. Polacy przystąpili wspólnymi siłami do akcji obronnej. Niemcy — po zajęciu Bydgoszczy przez ich wojska — wzięli okrutny odwet za patriotyczną postawę Polaków. Na Starym Rynku miasta, pod murem kościoła po jezuickiego, który potem zburzyli — odbyły się pierwsze w tej wojnie maso we egzekucje Polaków. Ogółem w czasie okupacji zamordowanych zostało i zamęczonych w obozach zagłady ponad 36 tys. mieszkańców Bydgoszczy. W 34.rocznicę tragicznych dni — robotni cy, młodzież, przedstawiciele organizacji społecznych i politycznych złożyli wieńce pod pomnikiem Walki i Męczeństwa na Starym Rynku. Młodzież zaciągnęła honorowe warty. "Kwiaty pokryły również cokół pomnika Wdzięczności, wzniesionego ku czci żołnierzy radzieckich — oswobodzi cieli miasta,które za swój patriotyzm odzna czone zostało Krzyżem Grunwaldu. , Stolica Polski na zdjęciach radzieckiego fotoreportera fi Sercem przyjaciela" - album poświęcony Warszawie r-K E *> WARSZAWA (PAP) „Sercem przyjaciela" — tak nazywać się będzie album, który zostanie wydany w Moskwie w 1974 r. z okazji 30-iecia PRL. W Warszawie przebywa obecnie znany fotoreporter radziecki Lew Srierstiennikow, który będzie autorem zdjęć tego wydawnictwa. — Ponowny przyjazd do Warszawy ucieszył mnie bardzo — powiedział L. Szierstiennilkow w rozmowie z dzienikarzem PAP. Odwiedziłem już Wasz kraj przed 5 laty. Robiłem zdję cia do specjalnego, poświęconego Polsce numeru pisma „Ogoniok", z którym od wielu lat współpracuję. Byłem wtedy w Krakowie, "Wrocławiu, Łodzi, Oświęcimiu i kilku innych miastach. Mogę więc powiedzieć, że znam już Polskę. Łatwiej mi jest zauważyć teraz pewne szczegóły, któ re składają się na specyfi k< Waszego życia. Oczywiś cie, moje spojrzenie na War szawę będzie trochę inne niż warszawiaka, który widzi ja codziennie o różnych porach dnia czy roku. Nie zobaczę tego co on widzi. ?.Ie soodziewam się, że u-da mi się zauważyć zjawiska, których on czasem nie doslrzega. — A Jaką Warszawę chciałby pan pokazać? — Przede wszystkim jej mieszkańców obserwowanych przez przybysza — przyjaciele Ludzi w codzien nym życiu, podczas pracy i podczas odpoczynku, w ka wiarni i na ulicy, zmęczonych bawiących się. Odwiedzę kilka zakładów pra cy. Byłem już w zakładach cukierniczych „22 Lipca", a w cyrku fotografowałem pu bli-czność. Oczywiście nie można pokazać miasta nie ukazując jego architektury. Książka ta wejdzie do cyk lu wydawnictw o ujednoli conym formacie, poświęconych Moskwie i stolicom bratnich krajów. O ile wiem, w opracowaniu są już albumy poświęcone Pra dze, Budapesztowi i Berlinowi. Jednocześnie albumy poświęcone Moskwie przygotowują twórcy z Czechc słowacji, Węgier i NRD. Rozwój sieci polskich sklepów w NRD LIPSK (PAP) W Cottbus otwarto kolejny, piąty już w NRD sklep „Hor-texu". Trzy inne dzinłają w Berlinie, jeden w Goerlitz. Jeszcze w roku bież. sklep z polskimi warzywami i przetworami rolno-spożywczymi będzie otwarty we Frankfurcie nad Odrą, zaś w roku przyszłym — w nowo powstałym mieście przemysłowym Senften berg i w Schwedt. Pozostaje to w związku z ogromnym popytem w NRD na polskie warzywa. Dostawy do tych sklepów zapewniają spółdzielnie ogrodni cze w Kościanie, Włocławku, Kaliszu i Gorzowie. Akademia energetyków (Inf. wł.) Uroczyście obchodzili swo je święto słupscy energety cy. W Słupsku odbyła się akademia, z udziałem pracowników Zakładu Energetycznego, Samodzielnego Oddziału Wykonawstwa In westycyjnego i przedstawi cieli władz. Dyrektor słupskiego Zakładu ^Energetyce nego, inż Włodzimierz Smal omówił osiągnięcia o-statniego okresu oraz zada nia, stojące przed energety kami w szczycie jesienno-Łimowym. Rada Państwa odznaczyła inż. Wincentego Szyperskiego, głównego inżyniera Za kładu Energetycznego — Krzyżem Kawalerskim Orde ru Odrodzenia Folski. Odznaczenie wręczył zastępca przewodniczącego Prez. WRN — Henryk Kruszyński. 9 osób otrzymało honoro wą odznakę „Za zasługi w rozwoju woj. koszalińskiego", 6 innych — dyplomy za 25-letnią pracę w ener getyce. (emte) ; % Kongres Międzynarodowej Unii Astronomicznej (dokończenie ze str. 1) i trwałe rezultaty; aby przyczyniły się do urzeczywistnienia we współczesnym świecie szlachetnego posłannictwa nauki, jako siły twórczej w służbie ludzkości, posłannictwa, któremu był wierny Kopernik, a które dziś — w: epoce odprężenia międzynarodowego — stać się powinno imperatywem moralnym, wyznaczającym postawy i dążenia uczonych całego świata. Od upowszechnienia takiej postawy i poczucia odpowiedzialności uczonych zależy w ogromnej mierze rozwój współ pracy międzynarodowej, podjęcie i realizacja wspólnych Ą programów badawczych, wychodzących naprzeciw potrzebom i nadziejom współczesnego człowieka, uczynienie nauki narzędziem powszechnego postępu w gospodarce, życiu społecznym i kulturze. W tym kierunku zmierzają wysiłki naszego narodu, nasze inicjatywy na arenie międzynarodowej, nasza polityka społecz-no-gospodarcza, naukowa 1 kulturalna. Mówca podkreślił, że w najbliższych latach zamierzamy znacznie rozszerzyć bazę materialną dla prowadzenia w naszym kraju badań astronomicznych. Zapowiadając, że będziemy czynnie i coraz szerzej włączać się do międzynarodowych programów astronomicznych, m. in. w dziedzinie fizyki kosmicznej, P. Jaroszewicz wyraził nadzieję, że w najbliższych dziesięcioleciach wzrośnie poważnie wkład Polski w olbrzymie dzieło poznania kosmosu, którego jednym z pionierów był nasz Wielki Rodak. Premier życzył uczestnikom Kongresu, aby ich obrady przyczyniły się do postępu poznawczego i kumulacji wiedzy naukowej, do umocnienia po- koju i współpracy między narodami, do wzbogacenia jednoczących nas wszystkich tradycji kopernikowskich, które nakazują nam budować ludzką naukę w ludzkim świecie. Witając uczonych w imieniu FAN — prezes Akademii prof. Włodzimierz Trzebiatowski pod kreślił, że Kongres będzie ważną i cenną okazją do zacieśnienia już istniejących i nawiązania nowych kontaktów u-czonych polskich z przedstawicielami nauki światowej. W imieniu góspodarzy stolicy — uczonych' ze wszystkich kontynentów powitał przewodniczący Prezydium St. RN — Jerzy Majewski. Przemawiała również prof. Wilhelmina Iwanowska z Uniwersytetu ioruń skiego, która ostatnio została wybrana wiceprzewodniczącą Międzynarodowej Unii Astronomicznej. Uroczystego otwarcia Kongresu dokonał przewodniczą y Unii — prof. Leo Goldberg (USA). Uczestnicy inauguracyjnej se sji Kongresu wysłuchali recitalu fortepianowego w wykonaniu Barbary Hesse-Bukow-skiej, a następnie wykładu prof Owena Gingericha 7, USA który mówił o astronomii i kosmologii Mikołaja Kopernika. * Wielka manifestacja w Santiago * Poparcie dla rządu Frontu Jedności Ludowej Trzecia rocznica zwycięstwa Salvadora Allende SANTIAGO (PAP) 4 września przypadła trzecia rocznica historycznego zwycięstwa Sahauora Allende w wyborach prezydenckich w Chile. Z tej okazji partie Frontu Jedności Ludowej zorganizowały wczoraj wieczorem masowy pochód ludności Santiago, pod hasłami poparcia dla polityki socjalistycznego prezydenta. Według oświadczeń przedstawicieli Partii Komunistycznej, Partii Socjalistycznej i innych wchodzących w skład Frontu Jedności Ludowej, celem tej:manifestacji było zademonstrowanie, że zdecydowana większość narodu popiera rząd Allende oraz odrzuca * dążenie kół faszystów skich i wszelkich innych reakcjonistów do przewrotu 1 wojny domowej. * Przewodniczący Jednolitej Centrali Pracujących (CUT), Luis Figueroa omówił dorobek rządów Salvadora Allende w Chile w wywiadzie dla moskiewskiego dziennika „Iz-wiestia". Podkreślił on m. in., że zwycięstwa Allende w wy borach przed trzema laty u-możliwiło powstanie rządu lu dowego, który przeprowadził Komunikat Ministerstwa Finansów Ministerstwo Finansów przy pominą, że dnia 15 września upływa termin płatności III raty zobowiązań pieniężnych za rok 1973, które obejmują podatek gruntowy i inne należności pieniężne przypadają ce od rolników. Termin ten obowiązuje w większości województw z wy jątkiem: białostockiego, bydgoskiego, KOSZALIŃSKIEGO, lubelskiego, poznańskiego, szczecińskiego i wrocławskie- go dla których termin ten został ustalony na dzień 25 września. Wysokość III raty zobowiązań pieniężnych została poda na w wezwaniach płatniczycn. Ministerstwo Finansów pro si o terminowe wpłacenie tej raty oraz o uregulowanie wszystkich zaległych naieżnoś ci o charakterze podatkowym z lat dawnych. już w kraju zasadnicze reformy gospodarcze, , polityczne, społeczne i kulturalne. Przywódca chilijskich związkowców podkreślił agfesywną politykę stosowaną wobec rządu Allende przez amerykańskie i międzynarodowe monopole, których interesy w Chile w ostatnich trzech latach zostały w wielkim stopniu naruszone. Wraz ze zwycięstwem socjalisty w wyborach prezydenc kich, przed masami pracującymi Chile otworzyły się nowe perspektywy — powiedział Figueroa — dzięki decyzjom rżądu ludzie pracy w większym stopniu korzystają obec nie z dochodu narodowego: Fi gueroa wyraził przekonanie, że trudna walka o kontynuowanie rewolucyjnych przeobrażeń i .umocnienie suweren ności Chile, cieszy się poparciem mas pracujących i wszy stkich patriotów w kraju o-raz wzbudza solidarność postę powych sił na całym świecie. BIADOMOSC o zdobyciu przez polską drużynę ty tulu mistrzów świata w kolar stwie szosowym (100 km) przy szła jak deser do wczesnego obiadu. Telewizyjny „podwieczorek" mógł dać i dał tylko częściową odpowiedź na pyta nie: jak to wyglądało. Co innego sobotnia, bezpośrednia transmisja, pokazująca jak to się właśnie dzieje. W learuzeli na zboczach góry Montjmch tylko ktoś zupełnie nie zaintb resowany kolarstwem mógł dostrzec bałagan, nudę, statykę grup i grupek ruchem niemal jednostajnym zdążających do mety. W ubiegłym roku, na zimowej olimpiadzie w Sapporo kowkurb skoków na dużej sko czni wygrał, jak wiadomo, For tuna. Jego 111-metrowy skok-jeszcze tego samego dnia japońskie stacje telewizyjne odtworzyły ponad F,0 razy Chyba nie po to aby się pastwić nad swoimi reprezentantami, ale że by oddać dynamikę i niekłamane piękno tego■ wyczynu. Po barcetońskich mistrzostwach podobny los może czekać nas: będzie się powtarzało ten moment, w którym leniwie ja- dący na końcu czołówki Szurkowski zmienił nie tyle prze-rzutkę, co chyba po prostu na pęd swojego roweru. Piorunujący odskok stopił się w czasie z najwyższym zdumieniem i pokornie przyjętą bezradnością prowadzącego w tym momencie czołóiokę Francuza i ze sto ickirn spokojem Szozdy, nie mającym wątpliwości, ze tak właśnie być miało. W tej jednej, jedynej chwili podarowano nam naraz tyle wspaniałości, że kto wie, czy nie starczą na długie miesiące Jeżeli tospomniałem o Fortu nie, Szurkowskim, Makom,as-kim, to między innymi dlatego, że ich zwycięstwa były pię kne i bezkonfliktowe. Lecz oto sytuacja komplikuje się. Niedziela, żużlowe mistrzostwa świata w Chorzowe, barażowy pojedynek Maugera ze Szcza-kielem. Mauger od lat jeździ świetnie, jest — jak nas informują — najlepiej płatnym żużlowcem na • świecie, a za darmo pieniędzy i to dużych nie dają. Szczakiel ma tylko „swój dzień", który po dosko Trzy złote lub lata. Sport przecież żywi się nie tyle automatyką wyuczonych, powtarzających się czynności (w przypadku zawód ników wysokiej klasy) ile sekundami błysku. I za to sportowcy pozostają — jak np. Ma komaski wygrywający porywającym finiszem z Court-ney'em — w naprawdę wdzięcznej pamięci sympatyków. W tym miejscu winien nastą pić obszerny traktat o talencie, pracowitości zawodnika, zdolnościach pedagogicznych i fachoicyeh trenera, którzy w owych chwilach zbierają plon un/trwałej roboty. Ale to jest, mam nadzieję, oczywiste. nałym początku jednak jakby chyli się ku zachodowi. Co da lej się dzieje — bardzo dobrze pamiętamy: kolizja na wi rażu. Nowozelandczyk pada na ter. nie zagrożony Polak jedzie po złoty wieniec. Za chwilę formują się dwie grupy, jedna podrzuca Szczakiel a do góry, druga. 10 tym samym czasie po chylą się nad nadal nieruchomo leżącym Maugprem. Dica rodzaje emocji — dwa gatunki stanów psychicznych, jakże krańcowych. No i rcłaśnie: czy to też jest piekne? Trudno, mimo wszelkie ob-jekcje, nie zaliczyć żużla do sportów tzw. kontaktowych, choć do boksu przeciez mu da leko. Przy tej masie pojazdu z człowiekiem, przy szybkości, przy takich komplikacjach, jakie powoduje owal czarnego toru jest rzeczą wręcz niemo żliwą wymagać, aby zawodnicy zachowywali minimalny chociażby dystans, niezbędny margines własnego i cudzego bezpieczeństwa. To wszystko i wiele innych możliwości wkalkulowanych jest w ryzyko tego sportu. W chorzowskim przypadku równie dobrze mogli upaść obydwaj rywale, równie dobrze tylko :r»lak. Wymagania estety. vaby do koń ca bitwa o zwycięstwo rozstrzy gała się bezkolizyjnie i aby sm.aku triumfu nie psuł upadek czy defekt są raczej iluzo ryczne. Przyczyny zwycięstwa i po-rażek biorą się z tej samej alternatywy: albo ktoś jest lep szy, albo gorszy, albo ktoś zachowuje zimna krew, albo „roz pala się", albo ma dobry sprzęt, albo zły Jest co prawda jeszcze jedno wyjście — „zielony" sędziowski stolik i dopiero z jego powodu najczęściej zwycięzcy i pokonanemu robi się głupio. Tyle, że naprawdę nie mam ochoty oglądać leżącego Maugera. (ZETEM) Głos nr 248 Strona 3 Kulminacja obchodów kopernikowskich WARSZAWA (PAP* Wrzesień jest kulminacyjnym momentem Roku Kopernikowskiego, obchodzonego na całym świecie. Na początek tego miesiąca przypadają dwa wielkiej wagi zgromadzenia sczonych: Nadzwyczajny Kongres Międzynarodowej Unii A-stronomicznej w Warszawie, Krakowie i Toruniu oraz Kongres Colloąuia Copernicana •— Toruń 1973, przedmiot szczególnej troski Komitetu Mikołaja Kopernika Międzynarodowej Unii Historii i Filozofii Nauki. Z przewodniczącym +e-go Komitetu — prof. JERZYM BUKOWSKIM — rozmawia dziennikarz PAP: Komitet Mikołaja Kopernika, w ramach kolokwiów toruń-powołany przed kilku laty, był skich odbędzie się pod egidą pierwszym międzynarodowym UNESCO sympozjum „Czło- organem, przygotowującym ob chody 500-lecia urodzin wielkiego polskiego astronoma. Powołany początkowo w składzie kilkunastu osób Komitet — po dwukrotnych ko-optacjach — liczy obecnie ok. 30 członków, reprezentujących 15 krajów aktywnych w pracach Międzynarodowej Unii Historii i Filozofii Nauki. W wy niku kilkuletnich prac przygotował on program i realizację naukowych imprez Roku Kopernikowskiego, nadając im szeroki, międzynarodowy cha- wiek i kosmos", łączące uczestników obu kongresów — a-stronomicznego i historycznego. — Jak można ocenić dotychczasowy przebieg Roku Kopernikowskiego? — Obchody daleko przekroczyły najśmielsze nadzieje tego grona ludzi, które podjęło towej charakter bezprecedensowy. Pełny wykaz imprez, które już się odbyły, obejmuje dosłownie wszystkie kontynenty. W niektórych krajach, np. we Włoszech, Rok Kopernikowski ma charakter bardzo uroczysty; w Związku Radzieckim, we wszystkich republikach aktywne są komitety obchodów rocznicy. Na koniec jeszcze jedno stwierdzenie godne podkreślenia. Mam na myśli udział komitetów narodowych UNESCO w realizacji imprez Roku Kopernikowskiego. W szczególności nie można pominąć współpracy komitetów: francuskiego, włoskiego i polskiego w ścisłym powiązaniu z Komitetem Mikołaja Kopernika — w przygotowaniu uroczystej inauguracji Roku Kopernikowskiego w centrali ne wydawnictwa, zorganizowano wymian^ informacji mię dzy poszczególnymi komitetami narodowymi Międzynarodowej Unii Historii i Filozofii WARSZAWA (PAP) Gdy w Polsce urlopowe lato dobiega powoli końca, na południu Europy trwa pełnia sezonu. Przebywa tam wielu turystów polskich, szczególnie posiadaczy samochodów. Sporo osób wybiera się też na wypoczynek we wrześniu, kiedy w renomowanych ośrodkach wypoczynkowych jest nieco luźniej, a ceny są niższe ze względu na wprowadzone zniżki posezonowe. Ponieważ i w tym roku zdarzały się przy-kre wypadki okradania samochodów iub inne wypadki losowe, w których poszkodowanymi byli polscy turyści, należy przypomnieć o potrzebie wykupienia przed wyjazdem polisy ubezpieczeniowej. Od 1 czerwca br., o czym informowała PAP, Towarzystwo Ubezpieczeń i Reasekuracji „WARTA" wprowadziło dobrowolny śystem ubezpieczeń losowych dla turystów wyjeżdżających za granicę. Dotyczą one niezbędnego leczenia w związku z nieszczęśliwym wypadkiem lub nagłym zachorowaniem bądź ubezpieczenia rzeczy osobistych i bagażu od kradzieży, pożaru itp. Jak do tej pory, do najczęściej poszkodowanych należą turyści zmotoryzowani. Wypadki okradania samochodów miały miejsce na terenie Włoch i Hiszpanii. Ciekawe, że na kradzież najbardziej narażeni są posiadacze „fiata 125 P". Niemal zawsze dostęp do samochodu ułatwia złodziejowi boczna szybka — wywietrznik, którą jak się okazuje można: łatwo otworzyć. Mniej poszkodowanych zgłasza się do „Warty" spośród uczestników wycieczek zbio rowych. Jednak miały miejsce takie sytuacje, że wypadkom ulegały osoby nie mające wykupionej polisy. Poszkodowani musieli sami ponosić koszty udzielanej pomocy lub ich rodzina. Niektóre biura turystyczne Jak „Orbis" PZMot. i „Sports Tourist" zawarły już porozumienia z towarzystwem ubezpieczeniowym i stosują system zbiorowego ubezpieczenia wszystkich uczestników wycieczki. Inne biura podróży informują wprawdzie turystów o potrzebie ubezpieczenia, ale w praktyce wielu z nich wyjeżdża na własne ryzyko. Ubezpieczenia zawierają oddziały towarzystw „Warta" w Warszawie, Gdyni, Szczecinie i Łodzi oraz wszystkie placówki wymienionych trzech biur podróży. Warto też przypomnieć turystom, że zaistniały za granicą wypadek należy przede wszystkim zgłosić miejscowej policji oraz administracji hotelowej, bądź przewoźnikowi w przypadku podróży. Następnie należy bezzwłocznie powiadomić polską placówkę konsularną, która utrzymuje łączność z towarzystwem ubezpieczeniowym. Mikołaj Kopernik inego malarza. portret z XVI wieku, dzieło nie~na-Fot, CAF — archiwum inicjatywę wykorzystania 500 UNESCO w Paryżu, dniu rocznicy urodzin Mikołaja Ko- urodzin wielkiego astronoma, pernika dla zbliżenia jego wiel Rocznica kopernikowska przy kiej postaci współczesnym, dla czyniła się do zbliżenia wielu pogłębienia badań naukowych agend krajowych organizacji nad jego dziełem i epoką, a międzynarodowych — w trybie wreszcie — wykorzystania tej roboczych powiązań. Szczegół- rakter. Uzyskano poparcie rocznicy dla umocnienia więzi nie dużo takich bilateralnych UNESCO, nawiązano kontakt z między uczonymi wszystkich kontaktów miały możność na- Międzynarodową Unią Astro- krajów i kontynentów. wiązać polskie komitety na- nomiczną, podjęto zaplańowa- Komitet zdawał sobie już rodowe Unii i organizacji! mię- przed rokiem sprawę z szero- dzynarodowych. Należyte wy- kiej popularności rocznicy korzystanie tych zbliżeń może kopernikowskiej. Zakres i za- niewątpliwie przyczynić się do sięg imprez kopernikowskich, trwałego umocnienia naszej a więc zarówno sesji nauko- pozycji w wielu dziedzinach Nauki. Efektem tych (JziałaA wych jak wystaw i specjalnych współpracy międzynarodowej, będą m. n«. wspomniane na wydawnictw oraz przedsię- Rozrm •' ł- wstę»pie wielkie wydarzenia wzięć o charakterze populary- wia ' naukowe. Dodam, że właśnie ^acyjnym — ma w skali świa- MACIEJ PĘDZICH Za granicę - z polisą ubezpieczeniową Przed śwbtem organu KC PZPR Czytelnicy „ o swojej WARSZAWA (PAP) W różnych ośrodkach i miejscowościach kraju, w okresie poprzedzającym tegoroczne (8 i 9 bm.) święto „TRYBUNY LUDU" — cen tralnego organu Polskiej Zjednoczone] Partii Robotniczej — odbywają się spot kania jej redaktorów z czy telnikami, organizowane przy współudziale CRZZ i wojewódzkich gazet partyj nych. Najczęściej śą one 2-dniowe i towarzyszą im regionalne festyny. Ostatnio np. spotkania takie odbyły się m. in. w zakładach „Dozamet" w Nowej Soli, w Koninie i w Mielcu. W poniedziałek zaś roz poczęły się w PGR Gołębin Stary w pow. Kościan i w Częstochowie, a we wtorek w Tarnowskich Zakładach Azotowych. Spotkania. cechuje duża frekwencja u-czestników i zainteresowanie gazetą, znajdujące wyraz w rzeczowej, konstruktywnej i najczęściej krytycznej dyskusji. Np. czytelnicy „Trybuny w Mielcu, reprezentujący najliczniej miejscowe środo wisko robotnicze z uznaniem wyrażali się o dokonanych i zachodzących w „Trybunie" zmianach, zarówno jeśli chodzi o treść, jak i formy publikacji. Stwierdzono, że gazeta jest Polska na Targach Lipskich LIPSK (PAP) 6.275 wystawców z 52 państw zainaugurowało w niedzielę 2 hm. działalność handlową i techniczną na Jesiennych Targach w Lipsku. Tuż po ich otwarciu do polskiego stoiska „CIECH" przybyli członkowie Biura Politycznego KC SED, sekretarz KC PAUL VERNER oraz pierwszy zastępca przewodniczącego Rady Ministrów ŃRD — HORST SINDERMANN. Powitali ich — amb. MARIAN DMOCHOWSKI oraz radca handlowy PRL w Berlinie — KAZIMIERZ PLISZCZYftSKI. Wizyta stała się okazją do zapoznania się z ofertą naszej chemii i podkreślenia rozszerzającej się wzajemnej współpracy. Goście przypom nieli, że spotkania kierownictwa partyjnych i rządowych Polski i NRD wpływają na intensyfikację tego procesu. Wartość wymUny towarowej po raz pierwszy w historii wzajemnych stosunków przekroczy w br. 1 miliard rubli, zaś założenia umowy handlowej 1971—75 będą zrealizowa ne w ciągu 4 lat. Rozmowy z naszymi wy stawcami oraz prezentowane przez nich konstrukcje i wyroby wskazały na dal szy postęp w dążeniu do głównego celu, jakim jest Głos nr 248 Strona 4 wzajemne uzupełnianie się systemów gospodarczych Polski i NRD. Świadczy to o wykorzystaniu możliwości, jakie stworzyła Dekla racja o Umocnieniu Przyjaźni i Pogłębieniu Współpracy między naszymi krajami, podpisana w czasie niedawnej wizyty Edwarda Gierka i Piotra Jaroszewicza w Berlinie. Przykłady tego stanowią liczne umowy o kooperacji i specjalizacji w dziesiątkach branż gospodarczych. Np. rewelacją techniczną targów jest wystawiana wspólnie przez bielską Be-famę i firmę Malimo z Karl-Marx-Stadt w NRD nowa automatyczna linia służąca do produkcji mate riałów dekoracyjnych, wykładzinowych, pościelowych oraz szeregu lekkich materiałów konfekcyjnych. Stanowi to znaczne pogłę bienie dotychczasowej współpracy na tym polu. której efektem jest również dostawa wspólnych konstrukcji do państw trzecich. O osiągnięciach w realizacji kompleksowego programu integracji socjalistycznej świadczą z kęlei nowo czesne maszyny i urządzenia wytwarzane w koopera eji wielostronnej przez pań stwa członkowskie RWPG. Zainteresowanie budzą np. model automatu tkackiego zbudowanego przez Polskę CSRS, Węgry i Bułgarię, wyprodukowana w NRD li nia konfekcyjna, w skład której wchodzą urządzenia z CSRS i Węgier, aparatu ra medyczna, będąca współ nym dziełem Polski, NRD. CSRS, WRL, Bułgarii itp, Dynamiczny wzrost obrc tów PRL—NRD znajduje swoje odzwierciedlenie w bogatej ofercie przedstawia nej przez nas na targach i zajęciu większej powierzchni wystawowej. Polskę re prezentuje 29 central handlu zagranicznego, biorących udział w 20 branża^tf technicznych i konsumpcyj nych. Wśród oferty motory zacyjnej „Polmot" rekordo wym zainteresowaniem cieszy się nasz fiat 128. Obok tego mocne działy naszej ekspozycji stanowią chemia i urządzenia chemiczne, zaś wśród artykułów konsumpcyjnych dominują wyroby włókiennicze, obuwie, sprzęt gospodarstwa domowego szkło, ceramika, zabawki itp. (w) TRYBUNY" gazecie bardziej aktualna, niż była że zawiera świeższy i bogat szy serwis informacji, które szybciej docierają do czy telnika. Mówiono, że „Trybuna" — wyrażająca opinie partii — pomaga w pracy. Ta pomoc bierze się m. in. stąd, że gazeta podejmuje szerzej i pełniej problematy kę stosunków międzyludzkich. Równocześnie nie szczędzono „Trybunie" słów kry tyki, skrzętnie zanotowanych przez red. Zbigniewa Siedleckiego. Postulowano dalsze wysiłki w celu aktu alizowania treści gazety > skrócenia jej drogi do odbiorcy oraz krytyczniej^ze i częstsze podejmowanie spraw związanych z niedostatkami w pracy, produkcji i życiu. Jeszcze więcej uwagi poświęcać powinna •— podkreślano — środowis kom robotniczym, konkretnie — Mielcowi, a w tym jego osiągnięciom w dziedzinie sportu i upowszechniania kultury fizycznej. Sporą część tych uwag kie rowano również pod adresem „Nowin Rzeszowskich" Spotkania mieleckie wzbo gacił program artystyczny w wykonaniu zespołów związkowych, barwny po- ^ chód oraz międzynarodowe 4 spotkanie w piłce ręcznej. 1 Równie twórcze i krytyez J ne były i są inne spotkania y w których uczestniczyli zna f ni publicyści f,Trybuny" A między innymi redaktorzy; a Zbigniew Łakomski, Zdai- T slaw Jagielski, Zygmunt Marcińczak, Mirosław Kowalewski. Bogate i ciekawe są także programy arty-styczno-rozrywkowe i spor towe tych spotkań. „Iniourist" zaprasza: Jesienią i zimą do ZSRR WARSZAWA (PAP) Już ok. 40 tys. polskich tury sio w wyjecnało za pośrednictwem biur poarozy do Związku Radzieckiego, gdzie korzystają oni z u-aiug towarzystwa akcyjnego turystyki zagranicznej „INTuURiST". Większosć l nich to uczestnicy zbio-': rowych wycieczek, a ok. 8 tys. osób to turyści indywidualni. Oddany do użytku w tym roku hotel „ln-touristu", „Perła" w Soczi umożliwił też zorganizowanie dodatkowych wyjazdów wypoczynkowych. Do ciekawszych wyjazdów tego typu w najbuz-szym czasie należy zaliczyć trzy pociągi przyjazni - organizowane w pazdziermku z okazji 30-lecia Ludowego Wojska Polskiego. Na trasę Mińsk—Lenino—Smo leńsk—Moskwa wyjadą u-czestnicy walk pod Lenino i komoatanci II wojny światowej. W październiku też, dwoma pociągami przy jaźni wyjadą na Ukrainę górnicy i energetycy z Katowic, którzy utrzymują kontakty z pracownikami przemysłu węglowego Okrę gu Donieckiego. Szczególnie interesująco zapowiada się dia poiSKich turystów w Związiiu Radzieckim jesień i zima. W okresie oa 1 października do 30 kwietnia ooowiązują tam zniżki dla turystów. Tak więc koszt wycieczek będzie niższy o ok. 15— —proc. Już teraz, jak poinformował dziennikarza PAP dyrektor przedstawicielstwa „Intounst" w War szawie — IWAiM MISZliH, wpiynęło ok. 12 tys. zamówień od polskich turystów na wyjazdy w końcu roku. Wielką atrakcją będzie dla nich organizowany rok rocznie festiwai pod nazwą „Ruskaja Zima". Z tej o-kazji wiele teatrów w największych miastach ZSRR, a przede wszystkim w Moskwie przygotowało specjał ne przedstawienia. Na przy jęcie zwiększonej liczby gości przygotowują się wszystkie radzieckie mur zea.. W sierpniu oddany został do użytku zbudowany przez „Intourist" hotel „Belgrad", nastawiony wyłącznie na obsiugę gości z krajów socjalistycznych. W 446 pokojach dysponuje on 832 miejscami. W czasie zimy dla turystów gości „In-touristu", organizowane będą kuligi (trojka) połączone z degustacją tradycyjnej rosyjskiej kuchni. Polscy turyści będą mogli też powitać NOWY ROK w Moskwie, Irkucku (zima w tajdze), Leningradzie, Tbilisi, Kijowie i innych miastach. Oblicza się, że w tym roku, za pośrednictwem polskich biur podróży, wyjedzie do Związku Radzieckiego ok. 80 tys. naszych turystów. Chemia — motoryzacji WARSZAWA (PAP) nia i gumowych wyrobów technicznych. Obok rozbudowy Kom- Realizacja szeroko zakrojonego binatu Płockiego, wznoszonej obec programu motoryzacji wymaga od nie rafinerii w Gdańsku, p^wsta- przemysłu chemicznego zwiększo- nie nowa rafineria w Blachowni nych dostaw pali^, olejów i sma Śląskiej. rów, farb i lakie^jMA', ogumienia Zapewnienie przez przemysł che i csłej gamy wyrobów z gumy i miczny odpowiednich dostaw o- twcrzyw sztucznych, a także środ gumienia dla motoryzacji stwarza ków do konserwacji samochodów, konieczność generalnej m.oderni- Planowana początkowo wielkość zacji przemysłu gumowego produkcji samochodów osobo- Obecnie produkty chemiczne sta wych" w 1980 r. na 390 tys. sztuk nowią około 30 proc. wartości sa- została zwiększona do 450 tys., co mochodu t do każdego s<____rho- oczywiście stawia przed chemią du potrzeba ponad 300 różnych de dodatkowe zadania. tali gumowych Jak się przewiduje, Aby sprostać tym potrzebom, zaopatrzenie przemysłu nr/ory-konieczna jest koncentracja wy- zacyjnego wymagać bidzie w siłków nad rozwojem branż pra- 1980 r. dostaw ok. 11 min apon cujących bezpośrednio dla potrzeb i przeszło 300 tys. ton technicz-przernysłu motoryzacyjnego. Pod nych artykułów'gumowych. Zaktń stawowym zadaniem jest rozbudo da się więc dalszą rozbudowę za-wa bazy surowcowej, czyli prźe- kładów przemysłu gumowego w twórstwa ropy naftowej. Poziom Sanoku, Wolbromiu i Piastowie, tego przetwórstwa ma wzrosnąć Zużycie wyrobów z twprzyw z 14 min ton w 1975 r. oo co naj- sztucznych na' 1 pojazd mechpnicz mniej 28 min ton w 1980 r. Jest ny ma wzrosnąć z 25 kg w to warunek zapewnienia niezbed- 197$ r. do 5.3 kg w 1980 r. Te danych dostaw produktów nafto- ne mówią najlepiej o skali po-wych, wyrobów petrochemicz- trzeb w dziedzinie ' produkcji ) nych (w tym również kauczuków przetwórstwa tworzyw sztucznych syntetycznych i sadzy tećhnicz- o konieczności przyspieszenia roz nej), tworzyw sztucznych, ogumię woju tej branży. O d dłuższego czasu mieszkańcy województwa koszalińskiego mają kłopoty z upraniem bielizny i wyczyszczeniem ubrania. Wynika to przede wszystkim I niedostatecznie rozwiniętej sieci zakładów pralniczych. Z zebranych materiałów wynika, ż? wartość usług pralniczych, przypadająca na je-Liego mieszkańca w województwie koszalińskim odbiega od średniej krajowej. I tak np. o ile w 1965 r. w kraju jeden mieszkaniec uprał w pralniach 0,61 kg bielizny białej, to w województwie koszalińskim — tylko 0,17 kg. W tym samym roku w pralniach chemicznych przeciętnie w kraju jeden mieszkaniec wyczyścił 1,10 kg odzieży, a w Koszalińskiem — 0,49 kg. Przy tej okazji warto wspomnieć, że w rozwoju usług prania bielizny i chemicznego czysz czenia odzieży prześcignęły nasz kraj: Czechosłowacja , Węgry i NRD. wództwa i w kwietniu br. powołana została Wojewódz ka Spółdzielnia Pracy U-sług Pralniczych w Koszali nie. Czego od nowo powstałej placówki może o-czekiwać społeczeństwo wo jewództwa, szczególnie zaś mieszkańcy Koszalina? Oddanie do użytku pralni przemysłowej i skoncen trowanie usług pralniczych pod nadzorem jednej spół dzielni powinno w pełni za spokoić potrzeby mieszkańców na usługi pralnicze (zarówno prania bielizny, jak i chemicznego czyszczę nia odzieży). Ponadto taka organizacja wydatnie skrć ci. czas wykonywania usług, podniesie ich jakość, a orze de wszystkim umożliwi wprowadzenie nowych form usług, m; in. renowa cji odzieży i bielizny, czysz Dysproporcje pomiędzy pogrzebami a możliwością m; ich zaspokojenia wynika ły częściowo z niechęci o-tw'erama nowych zakładów usługowych, a to ze względu na ponoszone stra ty w tej działalności. Dlaczego? Od co najmmrj 10 lat nie zmieniono etn za usługi pralnicze, pomimo kilkakrotnych w tym czasie zmian opłat za energię elektryczną, wodę i środki piorące. W konsekwencji opłaty ża usługi nie pokry wały kosztów ich wykonywania. Pomimo tego wszystkiego, ta dziedzina usług nie materialnych, prowadzonych przez Wojewódzki Związek Spółdzielni Pracy w Koszalinie, wykazuje w latach 1965—72 największy wartościowy wzrost. Np. w 1665 roku wartość sprzeda nych usług pralniczych wy niosła 5,9 min zł, a w 1972 roku — 13.6 min zł. co c-znacza wzrost o 231 proc. Zarówno ta dynamika, jak też formy organizacyj ne wprowadzone w spółdzielczości pracy w 1962 ro ku, nie przysłoniły WZSP w Koszalinie potrzeby szyb kich zmian w dziedzinie u-sługf pralniczvch. Na przełomie lat 1972/73 WZSP podjął starania zmierzające do radykalnych zmian W organizacji usług pralni czych. Punktem wyjścia do tego działania była opraco- wana na zlecenie WZSP przez Techniczny Ośrodek Usług Pralniczych w Łodzi monografia tych usług w województwie koszalińskim oraz wytyczne z woje wódzkiego programu rozwo ju usług na lata 1968— 1980. Opracowaniem Technicznego Ośrodka Usług Pralniczych w Łodzi wraz z propozycjami WZSP zain teresowano WKPG oraz Wojewódzkie Zrzeszenie Go spodarki Komunalnej — do tychczasowego koordynatora rozwoju usług pralniczych. Jak wynika z programu xrozwoju usług do 1980 ,ro ku, w województwie kosza lińskim trzeba wybudować trzy pralnie przemysłowe. W bieżącej pięciolatce WZSP podjął się budowy pierwszej takiej = pralni w Koszalinie, która kosztować będzie około 25 min zł. U-względniając postulowaną w programie specjalizację i koncentrację produkcji i usług, postanowiono powołać specjalistyczną spółdzielnię pracy usług pralni czych o zasięgu wojewódzkim. Jej działalność miała być ściśle oparta na pral ni przemysłowej w Kosza linie oraz wszystkich zakła dach pralniczych, przejętych z tych spółdzielni, w których usługi pralnicze sta nowią uboczną działalność. Nasze propozycja zostały przyjęte przez władze woje czenia dywanów, odbioru bielizny z domów klientów, z doręczeniem jej po upraniu. Chcemy także zwiększyć sieć punktów przyjęć w miastach i gminach oraz wydłużyć godziny przyjmo wa-nia bielizny i odzieży oraz stosować sezonowe ob niżanie cen za usługi. Obecnie trudno jest dokładnie określić, jak szybko społeczeństwo odczuje zmiany, gdyż nie wszystko zależy od nowo uruchomio nej spółdzielni. W realizacji tego programu liczymy na pomoc władz, od których oczekujemy przydziału odpowiedniej liczby samocho dów dostawczych, niezbędnych do przewozu odzieży i bielizny z punktów przy jęć do pralni w Koszalinie. Oczekujemy także, że wła . dze uwzględnią potrzebę przydzielenia nowych loka li, koniecznych dla zorganizowania nowych punktów przyjęć bielizny i odzieży. W sporadycznych przypadkach potrzeby te bedą zabezpieczały inwestycje włas ne. Najważniejsze jednak zna czenie dla wyjścia z impasu będzie miało terminowe oddanie do eksploatacji prał ni przemysłowej. Jej odda nie ma. nastanie 30 września 1973 r. Ale już w sierp niu br. w Okręgowej Komisji Arbitrażowej wykonawca złożył wniosek o przesunięcie terminu zakoń czenia Sudowy &o gruiif nia 1973 r. Nie wiadomo jeszcze, jaka zapadnie decy zja, ale jasne, że inwesty cja jest poważnie opóźniona. Jakikolwiek będzie ostateczny termin uruchomienia pralni przemysłowej, to jej oddanie oznacza duży wzrost mocy przerobowej usług pralniczych. Wartość usług, jaką zakłada się o-' siągnąć po doprowadzeniu pralni przemysłowej do peł nej zdolności, wyniesie 15 min zł rocznie. Dla porów nania można wspomnieć, że w 1972 ę. wszystkie spółdzielcze zakłady pralnicze w województwie koszalińskim wykonały usługi za 13,6 min zł. . Dzięki sprowadzeniu do nowego obiektu nowoczesnych maszyn z NRF, NRD i Czechosłowacji, będziemy mogli w znacznym stopniu ograniczyć liczbę zatrudnić nych. W nowym obiekcie pracować będzie około 140 osób. Nowoczesne maszyny zabezpieczą bowiem wysoka wydajność i jakość orania oraz czyszczenia. Uważamy, że w pierwszych latach po uruchomieniu nowej pralni zaspokoimy w pełni potrzeby całego woje wództwa. Niezależnie bowiem od istnienia nowoczes nej pralni, czynne będą sta re zakłady pralnicze, pod zarządem naszej spółdzielni. Drugie półrocze 1974 ro ku powinno sprzyjać orga nizacyjnemu umocnieniu nowej spółdzielni. Po rozru chu pralni przemysłowej czeka nas przejęcie wszystkich zakładów pralniczych ze spółdzielczości pracy i gospodarki komunalnej. Jed nakże do końca br. miesz kańcy Koszalina i województwa muszą uzbroić się w dużo cierpliwości, o czym zobowiązani jesteśmy uprzedzić. Dwa zakłady pralnicze, znajdujące się w pomieszczeniu spółdzielni „Prodet" będą nieczynne przez dwa tygodnie wrześ nia, ze względu na remont, jaki przeprowadza się w tej snółdzielni. Później zakłady te zostaną przeniesio ne do pomieszczeń pralni przemysłowej, a dotychczas użytkowane przez nas pomieszczenia oddamy spółdzielni „Prodet". Częściowa rekompensatą za to bedz;e uruchomienie pod koniec 1973 r. r>unktów przyjęć w Koszalinie przy ul. Szyma nowskiego i ul. Bieruta. Z wieloletniego programu inwestycyjnego wynika, że w Koszalinie zorganizowane zostaną punkty przyieć na osiedlu 4 Marca, Karola Marvsa, ulicach: Kopernika, Morskiej i Asnyka. mgr MAFIA PŁÓCIENNIK prezes Wojewódzkiej Spółdzielni Pracy TMusr ^"'iniczych w Koszalinie Aby pracownik nie był „zapracowany" CZAS F • r?T Pracowników w zasadzie można podzielić na dwie grupy: jedni — to ludzie zabiegani, zahukani, nigdy nie mający czasu na załatwienie tego, co do nich należy. Drudzy — to ludzie, którzy bez względu na nawał obowiązków i różnych prac dodatkowych robią wrażenie niezbyt „zaharowanych". Ci pierwsi mają stale kłopoty. Całkowicie nie przestrzegają terminów, ciągle je zmieniają... Wiele czasu natomiast poświęcają na to, aby każdemu powiedzieć, jak bardzo są zajęci. Ci drudzy zawsze mają uśmiech na ustach, zawsze znajdą czas na udzielenie pomocy „zapracowanym" kolegom. Często ci pierwsi zastanawiają się: jak ich koledzy to robią, że mimo rozlicznych obowiązków i poważniejszych zadań, załatwiają do końca każdą sprawę, znajdują na to czas, energię, środki? Nojwytrwalsi będą jeszcze czekać na piękną nadmorską jesień, ale większość wczasowiczów już opuszcza nasze wybrzeże. • , ...a na plażach pozostają wątpliwej wartości pamiątki po niektórych letnich gościach.. Na zdjęciu: „widoczek" z okolicy Rowów. Fot T. Martychewicz NA pytanie to szukali również odpowiedzi organizatorzy pracy i socjolodzy. A cała tajemnica po legała na umiejętnym wykorzystaniu czasu przeznaczonego na pracę zawodową, na właściwym organizowaniu so bie procesu pracy. Naukowcy stwierdzili, że nie ma jednolitych wzorów dobrej organizacji pracy dla wszystkich stanowisk roboczych. Właściwa organizacja pracy własnej zależy od wielu czynników: od charakteru pra cy, osobowości pracownika, je go nawyków, wiedzy itd. Spra wa właściwej organizacji pracy jest więc sprawą indywidualną każdego z nas. Niemniej jednak istnieją określo ne zasady ogólne, które pozwalają na wygospodarowanie większej ilości czasu dla siebie i innych oraz wykorzysta nie tego czasu bardziej efektywnie. ZNALEŹĆ CZAS NA OSZCZĘDZANIE CZASU Musimy więc znaleźć czas na oszczędzanie czasu! Polega to na planowaniu i kontrolowaniu realizacji własnego planu pracy. Podczas analizowania pracy urzędników jednej z instytucji zauważono, że jeden z pracowników w każdy poniedziałek przychodzi do biura pół godziny wcześniej. Otóż wcześniejsze przychodzenie do pracy wykorzystywał on na przeanalizowanie w spokoju najważniejszych zadań całego tygodnia. Codziennie wykonywał i rejestrował w swoim kalendarzu jedno z tych zadań. W ten prosty sposób u-sprawnił swą pracę administracyjną o 25 proc. HIERARCHIZACJA ZADAŃ Druga zasada — to hierarchia zadań. Każdy z nas ma skłonności do tego, aby robić wszystko po trochu. Tymczasem kardynalną zasadą każdej efektywnej pracy jest skoncentrowanie się na jednym zadaniu, na szybkim i na leżytym jego wykonaniu. Chcąc uzyskać dobre wyniki w pracy, należy ustalić hierarchię różnych zadań — i ko le.ino je realizować. Specjaliści od organizacji pracy stwierdzają, że po dokonaniu hierarchizacji zadań nie należy przystępować do pracy z zewnętrznymi wątpli wościami' czy ja mam niezbęd ne do tego umiejętności? Jeżeli już koniecznie chcemy sta wiać sobie pytania, to powinny one brzmieć: Jakie wyniki powinienem uzyskać po wy konaniu tego zadania? Czego żąda ode mnie instytucja, w której pracuję? Czego oczeku je szef, który zlecił mi tę pra cę? Metoda ta ma również istot, ne znaczenie dla kształtowania właściwych stosunków m;ę dzyludzkich, Przyczynia się do nawiązania lepszej łączności między pracownikiem a jego przełożonym. Zamiast myśleć tylko o tym, czego mam oczekiwać ad swego szefa, pracownik będzie większą uwagę zwracał na to, czego szef ocze- kuje od niego. Nie zawsze bowiem przyczyną niewłaściwej atmosfery w pracy jest tylko i wyłącznie kierownik. Dobre stosunki z szefem — to również duża rezerwa czasu. ODWAGA PODEJMOWANIA DECYZJI Najsłabszą stroną działania pracownika, nie wywiązującego się ze swych zadań, jest brak odwagi w podejmowaniu decyzji. Jeżeli pracownik nie załatwia spraw na bieżąco i odkłada je na później, ilość pracy systematycznie wzrasta, często urasta do olbrzymich rozmiarów. Chodzenie z każdą sprawą do kierownika absorbuje nie tylko czas pracownika, lecz również i jego szefa. Problemy zasadnicze są sumą mniejszych elementów Do_ bry pracownik, jeżeli będzie je rozwiązywał samodzielnie — siłą rzeczy będzie rozwiązywał i załatwiał sprawy zasadnicze, często na pozór wydające się bardzo trudne Odkładanie na później spraw trudnych do załatwienia nie rozwiązuje problemu. Tajemnica dobrej pracy, dającej du_ że rezerwy czasowe, polega na tym. że należy uszeregować problemy według hierarchii ich ważności, a następnie doprowadzić każdy z nich do możliwie najlepszego rozwiązania. DELEGOWANIE USPRAWNIEŃ O .tym, jaki jest pracownik, jak on pracuje, w dużej mierze zależy od bezpośredniego przełożonego, od tego, w iakim stopniu zapewnia on swemu podwładnemu należyte warunki pracy, 1 tak np pracownik będzie podejmował samodzielnie decyzje, jeżeli będzie niał do tego uprawnienia Problem, co i . gdzie delegować, należy do jednego z najtrudniejszych w pracy kierownika. Praktyczna zasada polega na przekazywaniu wszystkich spraw, jakie tylko można, odoowi^ć-nim podwładnym Delegowanie uprawnień służy podwójnemu celowi' pozwala kierownikowi poświęcić ieso yJasny czas sprawom, które tylko on może załatwić oraz pomaga mu w wykonaniu ważnego o-bow-azku '-Instruowania podwładnych. Pracownik zaś posiadane określone .uprawnienia, ni> tylko C7yb>n mo£p załatwiać powierzone sprawy, ale również wyrasta u nfesto noc?uc-> odpow? e h zi a In oś ci za z?ł«t+wiar>e zadania. Przedstawione zasady właściwego wykorzystania czasu ca harHzo proste i oczywiste. Istota r7.ecw nolesfa jednak na tym. aby były one me tylko akcentowani*, alp stosowane w nrakH/oe. aby pomacały one w sz.vbVim j sprawnym wvkonv-"'aniii powir>rzor>vrh obowiązków i 7adań. W interesie nas wczTrstkifh ips+-. gbv coraz bar-rtziei zanikali ludzie „zapracowani". a r-oraz wiecei było oraco^mików tzw. zorffanizr>-wanvch, posiadaiacvch na wszystko odnowiednią ilość czasu. (J"^rTtrr*s) JULIAN NADOL3KI • m Na zdjęciu — nowa chlewnia w zagrodzie Władysława Czerwczaka. ZŁOTA WIECHA - 1973 Fot. J. Lesialt Szybko, pomysłowo i bardzo tanio... W tegprocznej, dziesiątej z kolei edycji „Złotej wiązałki, rozrzutnika oborni- Wiechy", jedną z wojewódzkich nagród przyznano ^a' r°zsiewacza wapna, kopacz w formie wyróżnienia WŁADYSŁAWOWI CZEEWCZAKOWI ze wsi STARKOWO w powie- w przyszłości członkowie żeście miasteckim. Szybko, pomysłowo, a przede połu planują kupić kombajn wszystkim tanio zbudował on nową chlewnię o zbożowy i kombajn do zbioru funkcjonalnie rozwiązanym wnętrzu i wyposażoną w proste urządzenia małej mechanizacji, w dużym jedjiak stopniu ułatwiające pracę. — Każdy z nas trzymałby Chlewnia kosztowała mają głowę na karku, umieją maciory i chował warchlaki, zaledwie około 90 tys. wykorzystać możliwości rozwo które tuczylibyśmy we wspól- zł, a znajduje się w ju produkcji, które stwarza nej tuczami — snuje plany niej aż 11 metalowych państwo. Władysław Czerw- Władysław Czerwczak — Ta- kojców dla trzody, czak jako jeden z pierwszych ka wspólna budowa kosztowa- każdy kojec o wymia- w województwie zdecydował łaby o wiele taniej. Postanowi rach 2,5 m na 2,7 m. Przy się zorganizować zespół pro- liśmy wspólnie zagospodaro- ćhlewni zbudowano kryty da- dukcyjny, do którego prócz wać kilkanaście ha gruntów chem betonowym silos na pa- niego należy syn Walenty, PFZ, dlaczego więc nie spróbo rowane' ziemniaki i betonowy właściciel 11-hektarowego gos wać zespołowej hodowli? W żbiornik na gnojówkę. Pod pa podarstwa oraz sąsiad Roman zespole najważniejsze zgoda, śzarnią mieści się obszerna Machola, posiadający gospo- śmiałe plany i chętne ręce do piwnica na ziemniaki surowe, darstwo o obszarze 15 ha. Zes- pracy, a tego nam nie braku- & nad paszarnią metalowy si- pół otrzymał od państwa kre- je... los na mieszanki pasz treści- dyt na kupno traktora, snopo (j.l.) wych. Do transportu ziemnia- ziemniaków, a także zbudować wspólnie dużą zmechanizowaną tuczarhię na 400—500 tuczników. ków z piwnicy do paszami słu źy ręczna winda, a do rozwożenia pasz własnej konstrukcji wózek. W cieniu drzew przy budynku urządzono o-grodzóne siatką wybiegi dla Zwierząt. W chlewni są duże, "Widne okna oraz urządzenia wentylacyjne, zapewniające ódpowiedni mikroklimat. Władysław Czerwczak budo wał chlewnię wraz z synem Janem, który ukończył kurs instalatorów urządzeń sanitar nych i zdobył 3-letnią praktykę w Przedsiębiorstwie Budów ftictwa Rolniczego w Słupsku. Ón też według własnego po-ftiysłu wykonał urządzenia ma lej mechanizacji. Budowa nie trwała długo. Chlewnię zaczęto budować w listopadzie w roku ubiegłym i skończono w połowie br. Władysław Czerwczak przywiózł ze Słupska żużel, Wypożyczył betoniarkę, formy, gtół wibracyjny, wykonując wraz z synem żużlobetonowe pustaki, potrzebne do stawiania ścian. Wszystkie roboty dostały wykonane we własnym zakresie, dlatego chlewnia kosztowała tak tanio. — Gdybym budowę zlecił rzemieślnikom, zaś kojce i u-rządzenia małej mechanizacji 2akupił w pomie — mówi Wła dysław Czerwczak — chlewnia kosztowałaby mnie co najmniej 200 tys. zł... Władysław Czerwczak posia da gospodarstwo o obszarze 18,5 ha (8 ha kupił w tym roku) i należy do tych rolników, którzy — jak się to mówi — Głos nr 248 Strona 6 W powiecie drawskim Dorównać Zakończony rok gospodarczy nie był dla koszalińskich państwowych gospodarstw rolnych okresem łatwym. Zadania intensyfikacji wszyst kich działów produkcji trzeba było realizować, dokonując jednocześnie zmian organizacyjnych. Likwidowano ostatnie inspektoraty, a z dawnych 163 jednostek powstały 53 silne gospodarczo duże przedsiębiorstwa. Nikt nie neguje, potwierdzonej już zresztą przez wyniki gospodarcze, celowości tych posunięć. Nie trzeba jednak zapominać, że każda reorganizacja w rolnictwie działa — w trakcie jej przeprowadzania — hamująco na rozwój produkcji. Tymczasem w koszalińskich jednostach pegeerowskich w minio nym roku gospodarczym utrzymała się wysoka dynamika produkcji, wzrosły plony zbóż i innych roślin, powiększyło się pogłowie i wydajność hodowli, pomyślnie zrealizowano zadania przemysłu rolnego, a Wojewódzkie Zjednoczenie PGR zamknęło rok zyskiem, przekraczającym 125 milionów złotych. PRZYKŁADEM dynamiki produkcji, wypracowywanej na gwarantujących dalszy postęp fundamen tach, służą wieloobiek towe gospodarstwa w powiecie drawskim. Wystarczy stwierdzić, że wartość produkcji końcowej netto wzrastała tu w ostatnim dwuleciu znacznie szybciej, niż w pozostałych koszalińskich pegeerach. W skali WZ PGR wypracowano w dwuleciu wzrost wartości produkcji końcowej netto o około 38 proc., w draw skim PWGR Żabin wzrost ten sięgał prawie 78 proc., a w najsłabszym w tym względzie PWGR Złocieniec — 44 proc. Wydajność zbóż w minionym roku gospodar czym wzrosła w państwowych gospodarstwach draw skich o ponad 4, a ziemnia ków o 17 kwintali z hekta ra. Wydatnie powiększyło się stado bydła, w tym — co ma szczególną wagę — o 18 proc. stado krów. Prze ciętny udój od krowy wzrósł o 559 litrów. Uzyskano więc przeciętny udój od krowy w wysokoś ci 3.025 litrów. Lepszymi wynikami poszczycić się o-becnie mogą jedynie pege Jaki będzie i kiedy? Kombinat ogrodniczy w Karniszewicach Skończą się wreszcie kłopoty z zaopatrzeniem mieszkańców Koszalina, Słupska, Kołobrzegu, Sławna i innych koszalińskich miast we wczesne warzywa szklarniowe. Na wiosnę w przyszłym roku w miejscowości Karniszewice, w okolicach Sianowa, rozpoczynamy budowę pege-erowskiego kombinatu ogrodniczego pod szkłem. Ta ogromna inwestycja, której o-gólny koszt wyliczono w wysokości około 305 min zł, będzie realizowana w dwóch • etapach. W jesieni 1975 roku planuje się przekazać do eksploatacji opalaną mazu-tem kotłownię, mnożarki oraz dwa bloki szklarniowe każdy o powierzchni 3 ha, zaś w drugim etapie — w końcu 1976 roku lub w 1977 roku — następnych 12 bloków szklarniowych każdy o powierzchni 0,5 ha. Łącznie więc, po zakończeniu drugiego etapu budowy, powierzchnia upraw pod szkłem wyniesie w kombinacie .12 ha. Generalnym wykonawcą inwestycji będzie Przedsiębiorstwo Budownictwa Rolniczego w Koszalinie, które przygotowuje teren, wykona obiekty towarzyszące i położy fundamenty pod kotłownię i szklarnie. Bloki szklarniowe oraz kotłownię zmontuje ekipa z Bułgarii, gdzie zakupiliśmy kombinat. Po zakończeniu I etapu budowy załoga kombinatu liczyć będzie 175 osób, zaś po zakończeniu budowy II eta^u wzrośnie do 320 osób, w tym 25 inżynierów i techników. 80 proc. zatrudnionych stanowić będą kobiety z Karni-szewic, okolicznych wsi, a przede wszystkim Sianowa, gdzie dla przyszłej załogi kombinatu już w przyszłym roku rozpocznie się budowę osiedla o 150 izbach. Je- den z bloków zostanie zbudowany w przyspieszonym terminie, w nim bowiem zamieszka ekipa monterów z Bułgarii. Załoga z Sianowa będzie dowożona do pracy w kombinacie specjalnymi "autokarami. Po zrealizowaniu I etapu inwestycji, to znaczy zbudowaniu kotłowni i dwóch bloków szklarniowych, każdy o powierzchni 3 ha — kombinat będzie produkować głównie dwa rodzaje warzyw — ogórki i pomidory w łącznej ilości ponad 110Ó ton rocznie. Przekazanie do użytku dalszych 12 szklarni o powierzchni 0,5 ha każda, umożliwi rozszerzenie asortymentu produkcji o inne warzywa, a także różnego rodzaju kwiaty. Szklarnie w kombinacie będą wyposażone w nowoczesne, urządzenia do automatycznej regulacji wilgotności i temperatury, co dla rozwoju roślin tworzy jak najlepsze warunki. Warto wspomnieć, że sprawa lokalizacji kombinatu ważyła się dość długo. Początkowo zamierzano zbudować kombinat w Kretominie pod Koszalinem, wybrano jednak Karniszewice, gdzie znaleziono odpowiednie źródła wody, osłonięty lasami teren (osłonięcie ścianą lasu przed wiatrami ma duże znaczenie dla oszczędnego gospodarowania ciepłem w szklarniach). Do Karniszewic łatwiej dowozić torf potrzebny do sporządzania kompostów, a także paliwo poprzez stację kolejową w Skibnie, znacznie mniej przeciążoną transportem niż stacja w Koszalinie. Brano również pod uwagę konieczność zatrudnienia nadwyżek siły roboczej z Sianowa. (1.) ery powiatów białogardzkie go (3.189 1). koszalińskiego i złotowskiego. W świetle niewątpliwych osiągnięć tym ostrzej rysują się nie wykorzystane jeszcze możli wości i rezerwy, na co zwró ciła ostatnio uwagę egzeku tywa Komitetu Powiatowego oartii. W zakładzie w Gogólczy nie, należącym do PWGR w Drawsku zebrano w tym roku z pól przeciętnie po prawie 29 kwintali zbóż z hektara, o sześć więcej, niż przed rokiem i ponad dzie sięć więcej, niż w żniwa 1971 roku. Ziemniaki, jak wskazuje plon z wykopanych już 9 hektarów, dadzą szacunkowo około 210 kwintali z hektara. Podob nie wzrosły inne wskaźniki. Od krowy doi się dziś w Gogółczynie 3.593 1 mleka w roku, to znaczy o 879 J więcej, niż przed rokiem. Znacznie wzrosły masy sprzedanego przez zakład mięsa wieprzowego i zbóż. Wynik finansowy poprawił się tu z ponad miliona złotych strat do prawie półmilionowego zysku. Fundusz premiowy do podziału przekracza w tym roku mi lion złotych. A przecież Go gółczyn jest zakładem „trudnym". Teren tu górzy sty — niedogodny do upra wy i zbioru. Małe poletka, doły, wzgórza. Gleby o róż nych klasach, najwięcej V i VI. — Postawiliśmy na ścisłe przestrzeganie zasad agro techniki i wysokie nawożenie. Nawozów wysiewamy najwięcej wśród zakładów drawskiego PWGR — w poprzednim roku 314 kg NPK na hektar użytków rolnych. Koncentrujemy u-wagę na produkcji pasz. Mamy najwyższą wśród o-biektów naszego przedsiębiorstwa obsadę bydła — 89 sztuk na 100 hektarów — mówi kierownik zakładu w Gogółczynie, Bolesław De lik. Kolorowe elewacje domów mieszkalnych w Gogół czynie budzą sympatyczny nastrój. Do zimy wymieniać się tu będzie piece oraz zakładać w mieszkaniach łazienki i ubikacje. Wszystkie rodziny mają kuchenki ga zowe. W nowo otwartym domu socjalnym do wypoczynku zaprasza kawiarnia i świetlica. Mieści się' tu stołówka i łaźnia. Wieczory umila kolorowa telewizja. — Istnieje niewątpliwa współzależność między nowym stosunkiem załogi do procesów produkcyjnych, a polepszającymi się z dnia na dzień warunkami życia i pracy. Załoga jest zdolna do każdego wysiłku — stwierdza Bolesław Delik. — Wykazała to między in nymi w czasie minionych żniw. Udowadnia to i teraz, gdy pracuje pó kilkanaście godzin przy zbiorze niezwykle dorodnej kukurydzy. I w Gogółczynie, i we wszystkich drawskich zakładach pegeerowskich, odczuwa się dotkiiwy bi Ak pracowników. Stąd duży nacisk kładzie się na poprawę warunków sorialnyop. Kpra wa to nieprosta. W PWGR Żabin nie udało się dii dziś zorganizować grupy rerron towo-budowlanej. Za małe są grupy w pewugeerach w Drawsku i Kaliszu Pomorskim. W PWGR Złocieniec grupa nie może sprawnie działać z braku środka tran sportu. A zadania są ogrom ne. Jak się oblicza, na remonty starych budynków mieszkalnych i inwentarskich trzeba tu około stu milionów złotych. W pegeerach powia-tu drawskiego przez wiele lat szczególnie mało się budo wało i modernizowało zarówno mieszkań jak i budynków inwentarskich. Dla dalszego rozwoju produkcji nie wystarczają środki trwa łe, w któr.e dotąd wyposażono zakłady. Skoro w wie loobiektowym gospodarstwie w Kaliszu Pomorskim do dyspozycji 2100 sztuk by dła stoi tylko 1700 stanowisk, musi to prowadzić dó gospodarki sprzecznej z za sadami rozsądku. Polega o-na na przymusowej jesiennej wyprzedaży sztuk o niż szych wagach. Podobnych przykładów można przytoczyć więcej. Skoro orzekro czono już w gospodarstwach państwowvch powiatu zadania planu pięció letniego w produkcji zbóż. skoro rok ubiegły należy tu uznać za przełomowy- w produkcji pasz i mleka, tó znaczy, że pegeerom drawskim należy się przycpieszo na pomoc w realizacji założeń inwestycyjnych. Chodzi więc zarówno o nowe, solid ne inwestycje, jak również umacnianie i usprrętowie* nie brygad remontowo-budowlanych. — Zadania najbliższe w pegeerach drawskich, to pó prawa kultury gleby przez stosowanie lepszej agrotecli niki, dalsze podnoszenie wy ników i jakości produkcji zwierzęcej, a także poprawa jakości pasz — mówi dyrektor PWGR w Drawsku, inż. Piotr Koszel. To zadania dla załóg w pełni wykwalifikowanych. Tymczasem w tym iA PWGR w Drawsku, wśród zatrudnionych w produkcji zwierzęcej, tylko minimalny procent legitymuje si£ odpowiednimi kwalifikacja mi. Podobnie jest w pozostałych pewugeerach. Stad na baczną uwagę zasługuje projekt organizowania mło dzieżowych brygad z absol wentów Zasadniczej Szkoły Rolniczej w Gogółczynie. 170 młodych ludzi z tśj szkoły stanie niebawem do dyspozycji przedsiębiorstw. Zorganizowani w grupy pod kierunkiem doświadczo nych brygadzistów, doskona le uzupełnić mogą załogi, a w przyszłości tworzyć wy-specializowane brygady hó dowlane. Pilną koniecznością jest również ini^nsyw-ne szkolenie w okresie zimowym kadry nowych trak torzystów. Drawskie pegeery mają ambicje dorównać ^ajlćp-szym. Wojewódzkie ^jćdn-s czenie PGR wielu io^nost-kom drawskim stawia zreśz tą już dziś wysokie zadania zarówno w dziedzinie produkcji roślinnej, jak zwie rzęcej. Analiza wypracowa nych metod pracy i r:»zcr*v dokonana na posiedzeniu egzekutywy wykazu--, te wywoławcze dla województwa hasło o 30 kwintalach zbóż z hektara, winno być zrealizowane również pr/ez pegeery powiatu drawskiego. T. wo i wieś 1 W POHZ w Mścicach ogólny obszar uprawy, kukurydzy wynosi w tym roku ISO ha. Wft. plantacji w gospodarstwie Kazimierz — na zdjęciu — poszczególne okazy kukurydzy tięgają wysokośct 4,5 m. Spodziewany plon powinien przekroczyć 100 q z 1 ha. Fot. J. Lesiak W POHZ w Mścicach - 40 kwintali zbóż z 1 ha! W gospodarstwie Mielno uzyskano po 46 q zbóż z ha, w Dobrem po 44 q, w Mścicach po 43 q, w Kazimierzu po 41 q, w Gąskach po 37 q... Ogółem w 8 gospodarstwach, należących do Państwowego Ośrodka Hodowli Zarodowej w Mścicach w pow. koszalińskim średnie plony zbóż, "zebranych w tym roku z łącznego areału 1086 środków znaczna, lecz celowa, w pełni uzasadniona, każda bowiem złotówka zainwestowana W POHZ w Mścicach szybko procentuje zwiększoną produkcją mięsa, mleka, zboża. ha wyniosły po 40 q z 1 ha. Uprawiano 290 ha rzepaku, Nie tylko dlatego, że ośrodek uzyskując po 31,7 q ziarna z 1 ha. Osiągnięcia godne podkreślenia tym bardziej, że jeszcze w 1970 roku średnie plony zbóż w ośrodku kształtowały się na poziomie 22 q, zaś w roku ubiegłym na poziomie 30 q z 1 ha. Dokonano więc ogromnego postępu i nie ulega wątpliwości, że tylko w niewielkim stopniu jest on wynikiem sprzyjających warunków klimatycznych. AMY dobre gleby — problem ten jest szybko rozmówi dyrektor POHZ wiązywany. Utworzono własną w Mścicach Bogdan grupę remontowo-budowlaną, Kołakowski — Średni liczącą 120 osób, która tylko w wskaźnik bonitacji wy tym roku wykona roboty bu- ma dobre gleby, lecz przede wszyśtkim dlatego, że zatrudnia ofiarną, pracowitą załogę oraz doświadczoną, wykwalifikowaną kadrę inżynieryjno--techniczną, która potrafi dobrze zorganizować produkcję. Oczywiście głównym zadaniem ośrodka jest rozwój hodowli. Obecnie na ogólnym obszarze- 3875 ha użytków rolnych pogłowie bydła liczy prawie 2800 sztuk, w tym 970 nosi 1,9. Na uzyskane dowlano-montażowe wartości krów, przy czym do 1975 roku rezultaty w produkcji zbóż zło 29 min zł. Grupa budowlana, żyło się wiele czynników —- kierowana przez Janusza Se- ©dpowiedni dobór stanowisk, gersa i Józefa Czesyka, sta- uprawa intesywnych odmian wia m. in. drewnianą fermę na pszenicy i jęczmienia, wysokie 540 cieląt w Mścicach, reraon- wzrośnie do prawie 4000 sztuk — w tym 1370 krów. W ostatnim roku gospodarczym uzyskano przeciętnie po 3700 litrów mleka od krowy i zamie- nawożenie mineralne w ilości tuje stary budynek w Dobrem, rza się zwiększyć tę ilość do około 350 kg NPK na 1 ha, w którym znajdzie pomiesz- przede wszystkim jednak sta- czenia ferma brojlerów, do- ranniejsza uprawa gleby i ter starczająca 150 tys. rzeźnych minowy siew. Przekonaliśmy kurcząt rocznie, modernizuje i się, że tylko starannie i s^yb przebudowuje wiele innych o- kó wykonana podorywka nie biektów. Realizowane są także talerzówką, lecz pługiem pod- inwestycje z środków pań- orywkowym przyczynia się do stwowych — przede wszyst- zwięk$zenia plonów o około kim budowa fermy bydła rzeź- th proc! nego na 1500 sztuk w gospo- co najmniej 4000 litrów. Opracowano plan, który zakłada, że w 1974/75 foku gospodarczym ośrodek powinien sprzedać 1400 ton mięsa, 4 min litrów mleka, 200 hodowlanych jałowic, 1200 ton rzepaku, 8 tysięcy ton buraków cukrowych, o-koło 2 tys. ton zbóż. Oznaczać to będzie już bardzo wysoki W Mścicach uprawia się tyl darstwie Kazimierz, budowa poziom intensyfikacji produk- kó jęczmień i pszenicę głów- osiedli mieszkaniowych. W tym nie odmian grana, aurora, kau roku na inwestycje w ośrod-kaz, mironowskaja. W tym ro ku przeznaczono około i00 miku najlepsza okazała się gra- lionów złotych. Koncentracja lta, która na 38-hektarowcj plantacji w Mielnie wydała re kordowy plon w wysokości 65 4 ziarna z 1 ha. POHZ w Mścicach należy do tych dużych przedsiębiorstw rolnych w naszym województwie, które rozwijają się Szczególnie dynamicznie. W Ostatnich trzech latach 600_o-śobowa załoga ośrodka zwię kszyła wartość produkcji towarowej netto z 22 min do 57 miń zł, f)rzy czym w 1974/75 roku gospodarczym zamierza Osiągnąć 100 min zł. — W plonach jednostek pokarmowych z hektara dwie rośliny są bezkonkurencyjne: buraki cukrowe i kukurydza — stwierdza Bohdan Kołakow śki — W ubiegłym roku upra wialiśmy 60 ha buraków cukrowych, uzyskując po 386 q korzeni i 400 q liści z 1 ha. W tym roku powiększyliśmy areał buraków do 101 ha. Ma. my również 180 ha kukurydzy i spodziewamy się zebrać po 306—1000 q zielonej masy z 1 ha. Warto podkreślić, że obszar u-prAwy buraków cukrowych w VÓH'Z Mścice stanowi prawie 10 ogólnej powierzchni uprawy tej rośliny we wszystkich państwowych przedsiębiorstwach rol-taych w województwie. Dyrekcja POHZ w Mścicach czyni starania ó przydział kombajnu do zbioru buraków. — Jeśli otrzymamy tę maszynę — mówi główny specjalista do spraw produkcji roślinnej, *igr Mieczysław Sibielski — obszar uprawy buraków cukrowych zwiększymy w przyszłości nawet do 3Ó0 ha. Zapewni nam to nie tylkó znaczny dodatkowy dochód. lecz także ogromne ilości taszy dla bydła. W POHZ w Mścicach rozwój hodówli utrudniał dotkliwy brak pomieszczeń, jednakże cji — na.iwyzszy ze wszystkich państwowych przedsiębiorstw rolnych w województwie. (jel.) Taśmowy system w oborze Robotnik w białym fartuchu stoi przy pulpicie sterowniczym i naciska , czerwony guzik, po czym ruchomy boks, w którym stoi krowa, rusza , powoli wzdłuż wyznaczonej trasy. Na pierwszej stacji kro wa jest pojona, na drugiej — opróżnia sie pojemnik z obor nikiem, na trzeciej — krowa otrzymuje paszę treściwą, na czwartej — przeprowadza się u-dój, na piątej — zadaje paszę podstawową, po czym boks po woli ruszą tio hali oborowej, gdzie zwierząta odpoczywają, czekając na ponowne „naciśnięcie gruzika". Mysi, aby krowę umieścić na ruchomej platformie i zamiast wielu prac transportowych w oborze wykonywać tylko jedną — przewóz krowy — zrealizowała szwedzka firma Alfa-Laval. W systemie tym, zwanym unicar, produk-.cja mleka została zautomatyzowana w wysokim stopniu i można ją zoptymalizować jak w żadnym innym systemie chowu. Przede wszystkim dotyczy to, żywienia. Przy każdym przejeździe przez stanowisko udojowe zwierzęta są ważone. W zależności od ich wagi i mleczności specjalna maszyna cyfrowa wylicza daw kę paszową, którą automatyczne urządzenia podają krowie. W ten sposób unika się niedostatecznego żywienia jak i przedawkowania paszy. Central nym ogniwem w oborze jest do jarka typu unilactor. Przy pomocy tego wysokowydajne-go urządzenia jedna wykwalifikowana osoba w ciągu godziny doi 120 krów. Kilka obór systemu unicar zbudowa no już w krajach zachodnich. Zdaniem specjalistów, system ten znajdzie szersze zastosowanie dopiero w przyszłości. Ma on bardzo wiele zalet, ale też i jedną wielką wadę — jest bardzo drogi. Nawozy magnezowe w ZSRR W Związku Radzieckim więk szość gleb cierpi na brak magnezu, co utrudnia intensyfikację produkcji roślinnej. Ba dania wykazały, że zaledwie trzecia część zapotrzebowania na magnez mo~5e być pokryta z lokalnych zasobów dolomitu, zaś dwie trzecie nawozów magnezowych powinien zapew nić przemysł. Jednym z takich nawozów jest jednowodny fosforan magnezowo-amonowy, produkowany w formie granu lowanej. Można go także granulować w mieszance z mocznikiem oraz chlorkiem lub siar czanem potasu, uzyskując w ten sposób nawóz wieloskładni kowy o pożądanych cechach fi zycznych i łatwo przyswajalny dla roślin. Pierwsze doświadczenia w stosowaniu tego nawozu przyniosły dobre rezultaty. Tendencje w hodowli roślin pastewnych Hodowcy roślin pastewnych w Europie powszechnie dążą do wyhodowania mieszańcowych odmian odpornych na choroby, szkodniki i wylega-nie, nadających się do uprawy przy wysokich dawkach na wozowych i do zbioru przy pomocy maszyn. W Anglii wyhodowano wysokopienną odmianę owsa odpornego na suszę i węgorka mszcźykś. W krajach skandynawskich i NRF prace hodowlane datyczą przede wszystkim jęczmienia oraz wysokobiałkowych ró-ślin motylkowych. Do najważ niejszych ostatnich osiągnięć w krajach socjalistycznych na leży zaliczyć wyhodowanie w Polsce nowych odmian bobiku, seradeli i wyki, grochu paste- ^•ńego W Czech os'.owacji orlz buraka pastewnego na Węgrzech. 2Q*kilogramowe indyki .Tedfen z angielskich hodowców drobiu w wyniku 10-let-niej pracy selekcyjnej otrzymał nową rasę indyków nazwa ną „podwójna A.A.". Osobniki tej rasy charakteryzują się przede wszystkim szybkim rozwojem i osiąganiem stosunkowo wysokiego 'ciężaru. In dory już w wieku 7—8 miesięcy ważą po 20 kg, zaś w wieku 6 miesięcy po około 15 kg. Warto podkreślić, że Anglia jest krajem, w którym hodow cy indyków mają szczególne osiągnięcia. Spożycie indyczego mięsa w przeliczeniu na mieszkańca jest najwyższe na świecie. Pieczony indyk jest tradycyjnym daniem na wigilijnych stołach Anglików. Powstały duże fermy hodowlane, w których chowa się nawet po 100 tysięcy indycząt. żywiąc je suchymi paszami w formie granulowanych mieszanek treściwych. Coraz skuteczniejsze i mniej toksyczne We wszystkich krajach zmniej sza się stopniowo produkejt i stosowanie silnie trujących pestycydów, szkodliwych zieje i kultura Pomorza Środkovyę,go. 2) Witkacy i jego współcześni (malarstwo) KI DKl - Zagroda Słowińska — czynna od godz. 9—16 — wystaw? kultura materialna i sztuka Śło-wińców KLUB MPiK —' Wystawa prac; Zofii Szreffel (tkanina) Mariana Dąbrowskiego (malarstwo) i Zbigniewa Szulca (ceramika, gfafikas ; 'i fol*. i- f* MILENIUM — ^ot o dziewięciu ogónach (włoski ■ 1. 18) pan. — E*. 16, 18.15 i 20.1Ó* POLONIA — Mieć 20 lat w Aures (franc. i. 16) „r- a. 16. 18.15 i 20.311 RELAKS — Niebieski żołnierz (USA, 1. 16) pan. — g. 15.30, 17.45 i 20 USTKA DELFIN — Dramat zazdrości (włoski, 1. 16) — g. 18 i 20 GŁÓWCZYCE STOLICA — Dziewcz5'na z pistoletem (włcski, 1. 16) — g. 19 DĘBNICA KASZUBSKA JUTRZENKA — Był sobie łajdak (USA., 1. 16) pan. — g. 18 CO JAKIŚ CZAS gości na naszych szpaltach rolnik ze wsi Włynkówko, SZCZEPAN SOŁTYS. Dotychczas jednak mówiło się i pisało o zdobyciu przez niego „Złotej Wiechy" oraz dobrych wynikach w hodowli trzody chlewnej i przeciętnych udojach mleka. Dzisiaj będziemy mówili ze Szczepanem Sołtysem głównie o tegorocznych plonach zbóż, chociaż i w hodowli osiąga on piękne wyniki. f % — 3 lata przygotowywałem glebę pod pszenicę. Zdecydowałem się na odmianę grana, 0 której tyle się ostatnio mówi. Według zaleceń agrotechni cznych, odmiana ta powinna być siana na glebach dobrych, zaliczanych do klas II i I. Cho ciaż takich gleb nie mam, zde cydowaliśmy z synem ekspery mentalnie zasiać ją na grun tach zaliczanych do klasy IV b 1 V a. Już po wykłoszeniu wie dzieliśmy, że plony będą dobre, ale ostateczny wynik na wet nas zaskoczył. Uzyskaliś my przeciętnie 53 q pszenicy z hektara... — To chyba jeden z lepszych wyników w wojeujództwie? — Nie prowadzę takiej statystyki. ale wydaje się że na te.i klasy gruntach jest to ab solutny rekord województwa. Do kra i owego rekordu jeszcze nam daleko (86 a.przyp. M. F.) wierzymy iedr.ak, iż jest to wynik możliwy do osiągnięcia na dobrvch plebach. — A inne zboża? — Żyto „sypnęło" w tym roku także rekordowo — 43 q z ha. Sialiśmy tylko odmianę złote dańkowskie i rzeczywiście jest to ..złota" odmiana. W m;eszank?.ch uzyskaliśmy do 40 o z ha, co nas me zado wala. W przyszłym roku powinno być lepiej, ale... otrzymujemy po komasacji zupełnie inne gleby, które trzeba woierw bobrze ^rzyKotowrć do wyso'*1'^ r>1rmów.. — Mówiliśmy t"lko o zborach, rle w tym rok u * i wykonawcy 14.30 Sport to zdrowie! 14.35 Z antologii polskiego jazzu 15.05 Gdańsk na muzycznej antenie 15.30 Listy z Polski 15.35 Gdańsk na muzycznej antenie 16.10 Muzyczne konfrontacje 16.30 Studio Młodych 16.35 Płyty — Włochy 17.00 Studio Młodych 17.15 Studio nowości 17.50 Dom i my 18.05 Rytmostopem 18.-30 Aktualno ści kulturalne 18.35 Ko-ncert przebojów rftusicalowych 19.05 Muzyka i aktualności 19.30 Gwiazdy bułgarskich estrad 20.15 Mistrzowie lekkiej batuty 20.50 Kronika sportowa 21.00 Miniatury rozrywkowe 21.15 Naukowcy — rolnikom 21.30 Konc. chopinowski J2.05 Dźwiękowy plakat reklamowy 22.20 Moto-sprawy 22.35 Rytm, taniec i piosenka 23.10 Korespondencja z zagranicy 23.15 Sylwetka pianisty jazzowego — K. Komeda 23.35 Rytm, taniec i niosen-ka 0.05 Kalend. Nauki- Polskiej 0.10—2.55 Program z Wrocławia. PROGRAM II Wiad.: 3.30. 4.30. 5.30, fi.30, 7.30, 8.30. 12.30, 18.30 21.30 i 23.30 6.10 Kalendarz 6.15 Drobiazgi muzyczne 6.35 Komentarz dnia 6.40 Na swojską nutę 6.50 Gimn. 7.00 Miniofert.y 7.10 Koncert solistów 7.35 Temat dla wszystkich 7.45 Pozytywka^ 8.35 Studio Młodych 8.45 Bezpieczeństwo na jezd ni 3.00 .,Prowodyr" — fragm. opo władania- 9.20 Piosenki z Sofii i Warszawy 9.40 Denis Diderot — aud. 10.00 Pisarz i książka 10.30 Z estrad i scen operowych sąsiadów 11.00 P. Dukas: „T,a Peri" — poemat taneczny 11.20 (>on sekund z Markiem i Wackiem 11.35 O wy chowaniu 11 40 Tokarz przypomina 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.05 Pieśni P rwIlfwsWpto -15?.20 7° wsi i n wsi 12.35 Tematyka pol ska v' ^"óT^ości obcych kompozytorów 13.00 t. c^TUhlni: Sym-fom'a D-dur 13.35 ,.Nfo sia^, nie o-| rać" — nnn-w, 14.00 Wier°i, lepiej, tanimi 14.15 ..Po trzydziestu latach" — ren. literacki 1^35 W. A. Tv,r07f,rf njyer+imento G-dur KV 15.10 Fil-' dziewcząt i r^łnnrów 1R.40 znad mazurskich je- Z'"t- 1R no Słowo — mag. ipzvknwy 1^.15 Knnf rmt*vki nr>ero""M IR 41 Wsrwwtki Merkury 1i ni r^y taiac „Buch Muz^^oy" 23.20 Tm-prr-sip -iap.zowe 23.40 Z muzyki XX wieku. Wiad.: 5.00, 6.00 f 12.05 Ekspresem pi zez świat: 7.00, 8.00, 10.30 15.00. 17.0(1 i 19,00 6.05 Muz. 6.30 Polityka dla wszystkich 6.45 i 7.05 Muz. 7.30 Tajga, tajga - gawęda 7.40 Muz. 8.0."> Mój magnetoion 8.30 Program dnia 8.35 „Od wscłiodu do zachodu słońca" 9.00 ,,Nie ma jutra w Saint-Nazaire" — ode. pow. 9.io G. F. Haendel: Koncert organowy A-dur op. 7 nr 8 9.30 Nasz rok 73 9.45 Z kompozytorskiej teki G. Moustaki 10.05 Jazz do zabawy 10.35 Przebój za przebojem 11.05 „Generał jego królewskie.! mości" ode. pow. 11.30 Mikrorecital ze społu „Zdrój Jana" 11.45 „Jaszczur" — ode. pow. 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.2,0 Gra zespół „Pege Trio" 12.25 Za kierownicą 13.0o Na olsztyńskiej antenie 15 05 Program dnia 15.10 W roli głównej Don McDean 15.30 Herbatka przy samowarze 15.50 Solo na flecie 16.05 Kronika jednej' grupy 16.15 Przeboje po francusku 16.30 Solo na klarnecie basowym 16.45 Nasz rok 73 17.05 „Nie ma jutra w Saint-Nazaire" — ode, pow. 17,15 Mój magnetofon 17.40 Tutaj urodzeni 18.00 Piosenki z różnych obrotów 18.20 Gra kameralny zespół taneczny „Zefirek" 19.30 Polityka dla wszystkich 18.45 Wiersze śpiewane T. Kubiaka 19.05 „i rzeminęło z wiatrem" — ode. pow. 19.35 Muzyczna poczta UKF 20.00 Reminiscencje muz. 20.45 Teatr PR. „Czerwona suknia z dekoltem" — słuch. 21.10 Piosen-kt-biografie 21.30 Trubadurzy nadziei 21.50 C. Monteverdi: „Vespre delia Beata Vergine" 22.00 Fakty dnia 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów 22.15 Trzy kwadranse jazzu 23.00 Wiersze G. Ajgiego 23.05 R. Reys śpiewa Bacharacha 23.30 Kabaret „Tey" 23.45 Program na czwartek 23.50 Grają „Skaldowie". W> Koszalin na falach średnich 188,2 i 202,2 m oraz UKF GS.92 MHz 6.40 Studio Bałtyk 16.43 Omówio nie programu dnia 16.45 Radio stereo — program testowy 17.10 Przegląd aktualności wybrzeża 17.15 „Starty" — magazyn miodzie zowy pod red. E. Wołosewicz 17 45 Radio stereo: Z tysiąca i jednej płyty — aud. w Stachowskiego 18.20 Muzyka i reklama 18.25 Prognoza pogody dla rybaków i rolników. KOSZATIN W PROGRAMIE OGÓLNOPOLSKIM Pr. II, godz. 5.45 na dzisiaj. Melodia ^telewizja 10.00 „Desperaci" — węg. film fab. (od 1 1.8) 12.45 tvtr. Matematyka — lekcja 21 oraz 13 25 Mechanizacja rolnictwa — lekcja.8. 16.25 Program dnia 16,30 Dziennik 16.40 Dla młodych widzów: „La tający Holender" 17.10 Dla dzieci: Maria Kownacka — „Grymasela". 17.35 Magazyn łTP 17.55 Muzeum Marynarki Wojen nej — reportaż z cyklu „Morskie spotkania" 18.45 ,,w laboratorium wszechświata" — Nauka i światopogląd. Przed kamerami wystąpi prof dr Wilhelmina Iwanowska z Uniwer sytet.il M. Kopernika w Toruniu 19.20 Dobranoc: Ala z elementarza 19.30 Dziennik (kolor) 20.15 Film z serii ..Bonanza" — pt. ..Ciche miasteczko" (kolor) 21.05 Publicystyka międzynarodowa 21.35 „Nie ma mocnych na żołnierza" — fragmenty koncertu fi-nałowego VTT festiwalu woisko-wych zesoołów artystycznych — Połczyn 73 22 35 Dziennik i wiad. sportowa 23.00 Program na czwartek PZG F-5 PATRICK QUENTIN fSITIf? KOSTKI CUKRU Tłum. Izabela Dąmbska (50) — Crosby ma słuszność — powiedział spokojnie — lepiej będzie, jeżeli panna Łubbock zostanie tu z kimś na noc. Może mi pan zaufać, jeżeli chodzi o wszelkie formalności urzedowo-medyczne. Gdyby mnie pan jeszcze potrzebował później, będę u siebie. Arcydiakon spojrzał podejrzliwie na nich obu, otworzył usta by coś powiedzieć, ale się rozmyślił. Wreszcie machnął z rezygnacją ręką i powiedział stanowczo: Doskonale. Czynię pana odpowiedzialnym za osobę panny Lubbock, doktorze Crosby. Mam jeszcze mnóstwo spraw dr? załatwienia, niekLórc zaś muszę powierzyć wam, moi panowie. Dr Hoskins skłonił ssę lekko i wyszedł z domku, Krzysztof zaś poszedł na nórę do Li«cy. Pani Greene, która zapewne ubolewała, iż nie była świadkiem aresztowania dziewczyny, zrobifa dobra minę do złej gry, chociaż wyczuwało się, iż w m.jwyższym stopniu nie pochwala takiego stanu rzeczy. Arcy diakon zwrócił się da niej, mówiąc: — Porozmawiamy sobie później, droga pani Greene, a teraz poprosiłbym panią tylko o przysłanie mi tutaj konstsbla Bussa. Jest bardzo dużo spraw do załatwienia, chciałbym więc go to tego wykorzystać, póki nie dostanę pomocy z Lcmdynu. A przez ten czas — krzyknął za znikającym na schodach Krzysztofem — ciczega nie wolno dotykać, ani niczego stąd zabierać — absolutnie niczego! Z miną, która pasowałaby Bogini Zemsty, pani Greene wstała i edmaszerowała majestatycznie z pokoju, nie przemówiwszy słowa. ROZDZIAŁ X Następnego dnia cała prasa Anglii aż się trzęsła od opisów dziwnej historii śmierci lady Crosby. Nagłówki były różne, w zależności od temperamentu i tradycji dziennikarzy. I tak na przykład: „Zaskakująca śmierć znanej filan-tropki" anonsowała popularna brukowa popołudniówka. — A inna: „Tajemnicze morderstwo pięknej lady Crosby" — i wiele innych. Jedno tylko powtarzało się we wszystkich publikacjach, mianowicie nutka tajemnicy i grozy. Każde pismo podawało obszerne artykuły o lady Crosby, z których łatwowierny czytelnik mógł się dowiedzieć, iż życie tej znakomitej artystokratki upływało na przemian w blasku wielkiego świata i w surowej atmosferze intelektualnej; potrafiła połączyć karierę polityczną z godnym pozazdroszczenia szczęściem zacisza domowego i że społeczeństwo ponosi z jej zgonem wielka, niepowetowana stratę. W normalnych warunkach równoczesna śmierć jakiejś wieśniaczki, jak pani Lubbock, nie wzbudziłaby żadnego zainteresowania i przeszła bez echa. W tym jednak wyjątkowym przypadku prasa poświęcała niemal tyle Samo miejsca „Bombonierce" co Pałacowi, a każda wzmianka o zgonie lady Crosby pociągała za sobą wspomnienie trzech nagłych śmierci w „Bombonierce". Łatwo się można domyśleć, iż w całej wiosce dosłownie wrzało. Każdy nowy osobnik, bez względu na płeć — stanowił powód do natychmiastowego alarmu, a przecież zrozumiale, iż (ego dnia niemało obcych odwiedziło Croshy-Stourton. A w miasteczku Edith Ford także roiło się od plotek i domysłów. Pani Greene, która szybko przyszła do siebie po wstrząsie, spowodowanym wiadomością o zgonie lady Crosby, stawiła się na swoje miejsce pracy o zwykłej porze. Tak było również i nazajutrz. Ale no godzinach urzędowania w intymnym kółku przyjaciół i znajomych, oświadczyła, iż nic równie sensacyjnego i podniecającego nie zdarzyło się w wiosce od czasu Jubileuszu Królowej Wiktorii. I nikt temu nie zaprzeczał. Dtięki Jej zacnej osobie niebawem niemal cała wieś zapoznała się z treścią ostatnich słów nieboszczki pani Lubbock. Ludzie różnie na to reagowali, nie było jednak nikogo, kto by wątpił w prawdę tych słów. Należy również przy- znać sprawiedliwość pani Greene, że raczej nie wykraczała w swym opowiadaniu poza granice zeznania jakie złożyła wobec Arcydiakona poprzedniego popołudnia. Will Cockett był tego rana jednym z pierwszych gości w urzędzie pocztowym. Okazało się, iż miejscowy stolarz niezmiernie mało interesował się zgonem lady Crosby, natomiast śmierć pani Lubbock bardzo go przygnębiła. — Uzewnętrzniał to nawet do tego stopnia, iż panna Zofia Coke która nadeszła jeszcze na czas, żeby usłyszeć koniec opowiadania, rzuciła przez ramię uwagę w stronę panny Finkney, że „biedny chłopak bardzo głęboko to odczuł". Kiedy Cockett wreszcie opuścił urząd pocztowy w usposobieniu bardziej jeszcze ponurym niż zwykle, panna Coke spoglądała jeszcze za nim dłuższy czas ze wsnółczujaevm westchnieniem. Następnie, z błyszczącym wzrokiem i drżącym z przejęcia głosem podeszła do okienka. chwUe nona-trzyła z uroczystym wyrazem twarzy na pania Greene i poprosiła, żeby zaczęła całe opowiadanie od początku. Nastą-piła jednakże w opowiadaniu pewna zwłoka, ponieważ panna Coke była dobrze wychowana i skoro zauważyła, że w dość znacznej odległości od okienka stoi panna Pinkney, przypadając się tablicy ilustrującej choroby pyska i racic u bydła — zaprosiła skinieniem dłoni te szacowną i dobrze wychowaną młodą damę, by iazcm z nią wysłuchała ciekawej relacji. — Och... droga pani — powiedziała p^nna Pinkney — to bardzo uprzejmie z pani strony ale ja doprawdy nie pr«y-szłam tu na plotki. Pani Bedford przysłała mnie tutaj ze szpitala po kilka — ach — kilka znaczków. Ale poczekam na swoją kolejke. Tak więc proszę nie zwracać na mnie uwagi — i załatwiać swoje sprawy... Dwadzieścia minut później panna Pinkney. zaopatrzona w pół tuzina znaczków po 3 f pół pensa opuściła urząd pocztowy z bijącym sercem i wyrazem urażonej cnoty. Podczas, gdy pani Greene przewodniczyła swemu zebraniu iv urzędzie pocztowym, całkiem inna grupa osób naradzała się vv numerze katelowym Arcydiakona w Crosby Arms. (cdnj