m-ź-? iMmi Jak już informowaliśmy, dnrf.yna polsl;a w składnie: Tt. Szurkowski, St. Szozda, r.. T.is i T. Mytnik zdol>vła w Hiszpanii mistrzostwo świata w szosowym wyścigu na 100 km. Na zdjęciu: nasza zwycięska drużyna na podium. CAF — fotofax — telefoto Koszalińska na Centralne Dożynki W najbliższą niedzielę, 2 września, odbędą się w Białymstoku Centralne Dożynki.' Z naszego województwa weźmie udział w uroczystościach 100-osobowa grupa przodujących roi ników indywidualnych, kobiet i młodzieży wiej skiej, pracowników pań stwowych przedsiębiorstw rolnych oraz przedsiębiorstw i instytucji rolniczych. Koszalińska delegacja, której przewodniczy prezes WZKR, Jan Pudło udaje się do Białegostoku dwoma autokarami, któ re wyjeżdżają jutro rano ze Słupska i Koszalina. Już kilka dni temu wyjechał do Białegostoku 25-osobowy zespół taneczny ,transportowiec" z WP PKS w Koszalinie. Zespół weźmie udział w dożyn kowym korowodzie. 0) Decyzja rządu chilijskiego o zerwaniu negocjacji ze strajkującymi transportowcami * Starcia w mieście Rancagua SANTIAGO (PAP) Rzecznik rządu chilijskiego podał, że minister robót publicznych, Humberto Magliocchetti, podjął decyzję o zerwaniu negocjacji ze strajkującymi właścicielami przedsiębiorstw spedycyjnych, którzy odmawiają podporządkowania sie rządowemu ultimatum. Rząd cofnął też oficjalne uznanie Krajowej Federacji Właścicieli Ciężarówek ogłaszając, że w przyszłości będzie negocjował jedynie z lokalnymi organizacjami właścicieli przedsiębiorstw oraz z indywidualnymi przedsiębiorcami, „którzy uczciwie gotowi są podjąć pracę''. —i- Według obserwatorów, część strajkujących gotowa byłaby przerwać trwający 36 dni nic legalny strajk, który paraliżuje zaopatrzenie w kraju, lecz kierownictwo federacji, inspirc wane przez koła prawicowe przeciwdziała temu. W mieście Rancagua prawi cowi ekstremiści sprowokowa li w środę starcia z policją. Według ostatnich doniesień, w mieście przywrócono porządek, jednakże w czasie zajść bojów ki zniszczyły wiele sklepów oraz biura administracji terenowej. Chilijska Izba Deputowanych odrzuciła prowokacyjny wniosek przedstawiony przez deputowanego z Partii Narodc wej by ambasadora Kuby w Chile, Mario Garcia Inchaustc- % m w _ " TiBC8SgFtAPiaZyviYM 1 SKRÓCIE DEPESZA H. JABŁOŃSKIEGO * WARSZAWA W związku z tragicznymi skutkami trzęsienia ziemi, jakie nawiedziło Meksyk, przewodniczący Rady Państwa, Henryk Jabłoński wystosował depesze z wyrazami głębokiego żalu i współczucia do prezydenta Stanów Zjednoczonych Meksyku. Luisa Eche-verrii Alvareza. 23. KONFERENCJA PUGWASH * HELSINKI 30 bm w Aulanko rozpoczęła obrady 23, konferencja światowego ruchu uczonych Fugwash. Podczas konferencji dyskutowane DQdą podstawowe nroblemy rozbrojenia oraz sprawa ochrony środowiska przed zanieczyszczeniem. W obradach konferencji bierze udział delegacja polska pod przewodnictwem prof. MaciejS Nałęcza. PROI.F.T ARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁACZCiF SU]! Rekordowe przeładunki WARSZAWA (PAP). Nasze porty morskie notują w ostatnich dniach najwyższe od wieiu lat przeładunki dobowe. Na przykład 27 bm. padł rekord w tej dziedzinie: w portach Gdańska, Gdyni, Szczecina i Kołobrzegu przeładowano w tym dniu łącznie 167 938 ton towarów. Poprzedni najwyższy rezultat osiągnięty został 11 grudnia 1972 r. i wynosił 159,8 tys. ton. Od początku br. przeładowano w portach morskich 27,3 min ton towarów, co stanowi 66,5 proc. tegorocznego planu przeładunków. Sputnik łączności „MOŁMIA-1" na orbicie MOSKWA (PAr) W Związku Radzieckim wystrzelony został na orbitę kolejny sputnik łączności „Moł-nia-1". Przeznaczony jest on do eksploatacji systemu dalekosiężnej łączności radiowej telefoniczno-telegraficznej o-raz przekazywania programu centralnej telewizji radziec- i ki ej do punktów sieci „Orbita". znajdujących się w rejonach Dalekiej Północy, Syberii, Dalekiego Wschodu i Azji środkowej. Aparatura zainstalowana na pokładzie satelity pracu,;e prawidłowo. StUPSKI ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE Piątek, 31 sierpnia 1973 r. Nr 243 (6730) Poiska — Czechosłowacja Dalszy rozwój (dokończenie na str. 2) WARSZAWA (PAP) W dniach od 27 do 30 bm. przebywał w naszym kraju — na zaproszenie Komitetu Centralnego PZPR — członek Pie zydium, sekretarz KC KPCz — Joscf Kcmpny. W pierwszym dniu wizyty Josef Kempny został przyjęty przez I sekretarza KC PZPR EDWARDA GIERKA. W czasie swego pobytu w Polsce gość czechosłowacki odbył rozmowy z członkiem Biura Politycznego, sekreta- TRZĘSIENIE ZIEM! ZNISZCZYŁO 40 miast w Meksyku MEKSYK (PAP) Prezydent Meksyku LmIs Echeverria w towarzystwie mi nistrów zwiedzał w środę tereny w południowo-wschodniej części kraju, nawiedzone przez największe w historii tego kraju trzęsienie z;emi. Drugi dzień z rzędu dzień i noc pracują ekipy ratunkowe i oddziały wojskowe. Zwło ki grzebie się natychmiast, a-by zapobiec wybuchowi epidemii. Trzęsienie zniszczyło 40 miast j wiele wiosek. Jak podało meksykańskie ministerstwo spraw wewnętrznych, do tychczas znaleziono zwłoki 527 osób. Przeszło 4.200 r.sĆD jest rannych. Przypuszcza się. że pod gruzami znajdują się jeszcze setki ofiar. Jedvnir w dwóch stanach Yeracruz i Pue bla ich liczbę szacuje sią na 900. Władze meksykańskie panują nad sytuacją. Nie zanotowano dotąd żadnego wypadku plądrowania opuszczonych budynków. Z zagranicy nadchodzą pierwsze transporty medykamentów i żywności. Rzym, paryz (pap) Rząd włoski, a następnie Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) Potwierdziły oficjalnie, że w o-kregu Neapolu zanotowano przypadki cholery. Dotychczas Z newn ou tej choroby zmarło 7 sób w wieku od 45 do 81 lat, a 35 innych. u których stwierdzono vvi-r';s cholery, znajduje się w szpi-tati.; Coturrno oraz w dwóch innych szpitalach w okolicach tego miasta. Miejscowe władze zarządziły nadzwyczajne środki bez pieczeńsfwa. aby zapobiec rozsze-tt&aiu się tej choroby. Zdaniem ekspertów, ostatnie wypadki zachorowań są zjawiskiem odosobnionym i nie występuje na razie grcżha epidemii. Władze w oki egu Neapolu wydały zakaz kąpieli w morzu, spożywania ryb i innych stworzeń morskich oraz wzmocniły kontrolę srnitnrna w sklepach. Rząd francuski oficjalnie zawia domił Światową Or^an'zscje Zdro wia o wykryciu dwóch przypadków cholery w Marsylii. Według informacji przekazanych tej organizacji, symptomy tej choroby wy kryto u dwóch osób, które powróciły z Afryki Północni rzem KC PZPR Janem Szydlakiem. Dotyczyły one aktual nych zagadnień dalszego, wszechstronnego rozwoju współpracy między obu naszymi bratnimi partiami i krajami, głównie w dziedzinie gospodarczej i naukowo-technicznej. Josef Kempny odwiedził wo jewództwo katowickie, gdzie zwiedził fabrykę aparatury elektrycznej. „Apena" i Fabrykę Samochodów Małolitrażowych w Bielsku-Białej, budowę Fabryki Samochodów Małolitrażowych w Tychach; zapoznał się z osiągnięciami urbanistycznymi Warszawy i zwiedził Zakłady im. M. Ka sprzaka. W towarzystwie sekretarza KC PZPR, Jerzego Łukaszewicza przebywał w Trójmieście, zwiedzając stocznię, rafinerię i teren budowy Portu Północnego. Wizyta w Polsce członka Prezydium, sekretarza KC KPCz Josefa Kempnego przebiegła w przyjacielskiej, serdecznej atmosferze. W czwartek w godzinach wieczornych Josef Kempny opuścił Polskę udając się dc Pragi. Tow. Edward Gierek przyjął Hermana Axena... WARSZAWA (PAP) 30 bm. I sekretarz KC PZPR - EDWARD GIEREK przyjął, przebywających w na szym kraju, członka Biura Politycznego, sekretarza KC SED - HERMANA AXENA oraz członka Sekretariatu, kie równika Wydziału Organizacyjnego KC SED — HORSTA DOHLUSA. W serdecznej, przyjacielskiej rozmowie poruszono zagadnienia rozwoju współpracy partyjnej między PZPR a Przemówienie ministra oświaty do nauczycieli i młodzieży Z okazji rozpoczęcia nowego rbku szkolntgo, minister oświaty r wychowania, Jerzy Kuberski wygłosi przemówienia radiowe: — do nauczycieli — 1 września br. o godzinie 18.50 w programie I — do młodzieży szkol nej — 3 września br, o godzinie 9.05 w programie 1. Wizyta K. Waldheima w Izraelu LONDYN (PAP) Sekretarz generalny ONZ, Kurt Waldheim odbywający podróż po Bliskim Wschodzie przybył w czwartek do Tel-Awiwu. Po przybyciu oświadczył, że jego głównym celem jest nawiązanie osobistych kontaktów z przywódcami izraelskimi, zapoznanie się z ich punktem widzenia i przedstawienie im własnych sądów. Problem bliskowschodni — powiedzia' Kurt Waldheim — jest baidzc trudny i złożony. Mo:m obo wiązkiem jest nie szczeddć wysiłków w celu znalezienia jego rozwiązania.". STRAJK w NRF Fala strajków w zachodnionie-mieckim prze myślę metalurgicznym oearnia coraz liczniejsze rzesze pracowni ków i wynosi luż ok. 5(1 tys. osób. Szczególnie trudna svtuacia istnieje orzede wszystkim w -/a 1- ladach Gola w Bochum i Fords w Kolonii. Na zdjęciu: demonstracja «trfu kujących ora cowrików Forda przed bramami zakładów w Kolonii: domaea^a sie oni m. In. do nowrp.so nr7"ir cia do prpcv inn zwolnionych ro hocków turec kich. CAF — ITPT -tekfoto SED oraz aktualne problem:/ związane z dalszym zacieśnia niem pomyślnie rozwijającej się wszechstronnej współpracy między Polską a NRD. W spotkaniu wziął udział członek Sekretariatu KC, kierownik Wydziału Organizacyjnego KC PZPR — ZDZISŁAW ŻAND AKOWSKI. ...i ministra zdrowia USA WARSZAWA (PAP) 30 bm. I sekretarz Komitetu Centralnego PZPR EDWARD GIEREK przyjął przebywającego w naszym kraju, sekretarza zdrowia, oświaty i opieki społecznej Stanów Zjednoczonych — CASPARA W. WEINBERGERA. W czasie spotkania omówiono szereg problemów dotyczących dais/.ego rozwoju współpracy polsko-# mery kański ej w dziedzinie medycy.jy nauki i oświaty oraz rpzsze-^ema wzajemnej korzystnej d'a ohu stron, współpracy gospodarczej. W rozmowie uczes'nic/ył mi nister zdrowia i opieki społecznej — MARIAN SM WIN SKl. Obecny był również amb?-sador Stanów Zjednoczonych w Polsce — RICHARD T. DA-VIES. 10 STRON „Wzrost produkcji owoców i warzyw warunkiem poprawy zaopatrzenia" - referat tow. WŁADYSŁAWA KGZDRY - str. 3-4 Zbigniew Brodzki „Spisujecie tylko usterki" - str. 5 „Z województw®: relacje, tefeforsy, telexy" - str. 6 PROGNOZA P0&0D7 Zachmurzenie umiarkowane, przejściowo wzrasta iaee do dużego miejscami niewielkie opady oraz skłonnosc do lokalnych burz. N;eco chłodniej Temperatura maksymalna od okołn ?n st. nad morzem do 52 i 24 st w ełebi kralu. Wiatry słabe lub umiarkowane o kierunkach zmiennych. rrpTro * GRAFIKA północnej Eu>ropy w dobie budzącego się Renesansu — pod taką nazwą czynna jest w toruńskim ratuszu interesująca wystawa otwarta z okazji kopernikowskiego jubileuszu. it ^ STOCZNI Szczecińskiej im. Ado!fa Warskiego odbyło się wodowanie trzeciego z kolei kontenerowca budowanego dla za-chodnioni&mieckiego armatora. Nowa jednostka otrzyma nazwę m/s „Monsun". * NA ZAPROSZENIE Krajowej Rady Kobiet Polskich przebywa w naszym kra.iu delegacja Holenderskiej Rady Kobiet. Celem wizyty jest zapoznanie się z warunkami życia i pracy kobiet w naszym kraju. 1t W RZESZOWIE obraduje stała gruoa robocza komisji maszynowej RWPG. Głównym celem obrad jest unifikacja produkcji zmechanizowanego sprzętu gospodarstwa domowego. Obrady trwać beda do 4 września. * PONAD 150 OSÓB z 23 krajów europejskich I pozaeuropejskich rozpoczęło zajęcia na międzynarodowym kursie slawistów organizowanvm co roku przez Uniwersytet Warszawski. Część zajęć odbędzie się na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Celem kursu jest pogłębienie znajomości języka polskiego, lite-ratury i kultury naszego kraju. INA ŚWIECIE 1e ZAŁOGA amerykańskiej stacji orbitalnej ' p1otu niosła obsłudze naziemnej, że wczasie nad terytorium Meksyku dokonała zdjęć obszarów do.kniętycn trzęsieiuem"ziemi. ■ł sAmn neandviskie ogłosiło komunikat o wykryciu spisku SrSr w « ugandyjskicii. * no HAWANY przvbvł z oficjalną wizyta sekfe.tarz S®0"*1" po krajach1 Ameryki Łacińskiej. * AGENCJE prasowe donoszą o zadrażnieniu w stosunkach erecko-libijskięh w związku z zatrzymaniem przez straż przybrana 14 greckich kutrów rybackich. Rybacy dokonywali połowów w odległości 20 mil morskich od b"a|6^vVorValnvCh tvcbczas było powszechnie wiadomo, ze nas wód Jtjfr^fcorxaln.^eh te ero państwa rozciąga się tylko do 12 mil ™or9M®h- ^Jierstwo zatrzymania kutrów interweniowało już greckie ministerstwo spraw zagranicznych. * W ŚRODĘ przvbvła do Aten samolotem lady Amalia Fleming, Greczvnka, wdowa po odkrywcy penicyliny. Władze greckie uznały ją j?.dnakże za persona non grata i poinformo-wały dyrektora towarzystwa lotniczego, iż BEA jest zobowiązana odwieźć lady Fleming do Londynu, Most powietrzny dla jeńców i indyjskich GENEWA (PAP) Urząd komisarza ONZ dla spraw uchodźców zakornuniko wał w Genewie, że przygotowuje się specjalne loty czarte rowe dla jeńców pakistańskich i indyjskich, którzy prze transportowani zostaną do swych krajów po zawarciu po rozumienia między obu państwami subkontynentu indyjskiego. Apel CZKR do rolników Po pomyślnych żniwach — jesienne siewy i zbiory Zomoefoy bombowe w Londynie i na prowincji LONDYN (PAP) W nocy Z środy na czwartek w Solihull, koło Birmingham, podłożone zostały dwie bomby zegarowe. W eksplozji, która nastąpiła pod obiektami banku Lloydsa i towarzystwa pożyczek budowlanych, poranieni zostali patrolujący ulicę policjant oraz dwaj przechodnie. Wybuch bomb zegarowych w Solihull wzmaga niepokój, wywołany rozprzestrzenianiem Decyzja rządu chilijskiego się fali zamachów terrorystyez Aych z Londynu na angielską prowincję. Policja podkreśliła wysokie prawdopodobieństwo odpowiedzialności irlandzkiej partyzantki miejskiej za o-statnie eksplozje. W Londynie utrzymuje się stan pogotowia policyjnego. Centrum miasta patrolują funkcjonariusze służby bezpie czeństwa w mundurach i po cywilnemu. Podejrzliwie śledzi się ruchy ludzi niosących większe bagaże. Funkcjonariusze ochrony w obiektach i instytucjach państwowych dokonują skrupulatnej rewizji teczek wszystkich interesantów. (dokończenie ze str. 1) gui'ego uznać za „persona non grata". Jedynie deputowani Partii Narodowej głosowali za wnioskiem; przeciwko wypowiedzieli się nie tylko posłowie koalicji rządowej, ale. tak że opozycyjnej Chrześcijańskiej Demokracji. Ambasador Kuby od dłuższego czasu jest w Chile obiektem ataków ze strony narodowej opozycji i skrajnej prawicy, a budynek ambasady był kilkakrotnie ata kowany przez bojówki neofaszystowskiej organizacji „Ojczyzna i Wolność". Fatalna przejażdżka włamywaczy (Inf. wł.) W tych dniach w Darłowie zdarzył się tragiczny w skutkach wy padfek drogowy. Nie posiadający uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych 19-letni mieszkaniec Darłowa. Janusz B. postanowił urządzić sobie ..przejażdżkę" autobusem. Zasiadł więc za kierownicą jelcza, należącego do jednego z poznańskich przedsiębiorstw transoortowo-budow-lanych, po uprzednim włamaniu sie do wnętrza pojazdu, i zabrawszy z soba również kolegę. 24-letniego Zdzirłs wa S., ruszył w kierunku Darłówka. Prowadzony z nadmierną szybkością pojazd, którego lekkomyślny kierowca — włamywacz nie zdołał opanować, wpadł na przydrożne drzewo, « Zdzisław S. poniósł śmierć na Jniejscu. (woj) W Ul sterze demonstracje przeciw polityce W. Brytanii LONDYN (PAP) Premier Wielkiej Brytami, Edward Heath, opuścił w środę Belfast — stolicę Irlandii Północnej po przeprowadzeniu serii rozmów z miejscowymi przywódcami politycznymi. Jak donosi agencja UPI prze jazd premiera na lotnisko został poważnie utrudniony przez grupy demonstrantów protestujących przeciwko poli tyce władz brytyjskich — prze trzymywaniu osób podejrzanych w areszcie bez procesu sądowego. W środę i w czwartek rano żołnierze brytyjscy skonfiskowali w katolickich dzielnicach Belfastu duże ilości broni, a-municji oraz 136 kg ładunków wybuchowych Rzecznik dowództwa wojsk brytyjskich podał do wiadomości, że w czwartek rano eksplodowała bomba w zaparkowanym samochodzie w miejscowości Bessbrook w pobliżu jednego z barów, raniąc jedna osobę Osoby znajdujące się w barze zostały ostrzeżone na 6 minut przed wybuchem. Do 30 sierpnia, w wyniku 4 lat krwawych zamieszek w Ulsterze poniosło śmierć prawie 900 osób, USA wznawiają próby z „Posejdonem" WASZYNGTON (PAP) Według informacji przedsta wiciela Pentagonu siły zbrojne Stanów Zjednoczonych za rnierzają wznowić wkrótce próby z rakietą „Posejdon", zdolną do przenoszenia wielu głowic nuklearnych. W rakiety tego typu mają być wyposa żone atomowe łodzie podwodne. Doświadczenia z rakietą przerwano na wiosnę ze wzglę du na fakt, że ponad połowa prób jej wystrzelenia zakończyła się niepowodzeniem. Potępienie Izraela w Rzymie RZYM (PAP) 87 głosami przeciwko jedne mu (Izrael) i przy 4 wstrzymu jących się od głosu (Boliwia, Irlandia, Singapur i Syjam) nadzwyczajne posiedzenie zgro madzenia ogólnego Międzynarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego (ICAO) przyjęło rezolucję potępiającą Izra el za uprowadzenie libańskiego samolotu cywilnego w dniu 10 sierpnia. Projekt rezolucji został złożony przez grupę państw arabskich i afrykańskich. WARSZAWA (PAP) Zakończone żniwa, które przebiegały w tym roku sprawnie i szybko, nie oznaczają jednak końca intensywnych prac polowych. Przed rolnictwem stoi obecnie niezwykle ważne zadanie terminowego przeprowadzenia siewów jesiennych oraz zbiorów okopowych i zielonek. Spraw ne wykonanie tych prac ozna cza — podkreśla apel, jaki zarząd CZKR wystosował do rolników w całym kraju — ogromną szansę uzyskania w przyszłym roku jeszcze wyższych plonów. W apelu wskazuje się na potrzebę nie tylko szybkiego przeprowadzenia siewów, ale także stosowania racjonalnych zabiegów agrotechnicznych — wysokiego nawożenia, zwłaszcza nawozami fosforowymi i potasowymi stosowania nowych. wy*soko wydajnych odmian zbóż. W celu przyśpieszenia intensyfikacji produkcji zbóż, a tym samym zwiększenia dochodowości gospodarstw, ważnym zadaniem — stwierdza zarząd CZKR — jest znaczne zwiększenie areału uprawy pszenicy, zaś wiosną jęczmienia jarego. Duże możliwości intensyfikacji produkcji roślinnej stwa rza wprowadzanie zblokowanych upraw, zwłaszcza zbóż, pozwalających zastosować no- Wyroki w Maroku ALGIER (PAP) Trybunał wojskowy w Ke-nitrze ogłosił w czwartek wyroki w procesie 159 Marokańczyków, oskarżonych o spisek godzący w bezpieczeństwo we wnętrzne kraju, próbę zamachu stanu, nielegalne posiada nie broni i amunicji, bądź współudział w tych aktach. 16 osób skazano na śmierć, 15 oskarżonych na karę dożywotniego więzienia, 56 — na karę więzienia w różnym wymia rze. 72 oskarżonych uniewinniono. UWIĘZIENI w łodzi podwodnej NOWY JORK (PAP) W pobliżu brzegów Irlandii wy darzyła się w środą wieczorem po ważna awaria na pokładzie niewielkiej łodzi podwodnej „Pis-ces III", używanej do układania na dnie morskim transatlantyckie go kabla telekomunikacyjnego Kie dy łódź znajdowała się w odległości 241 km na połudriiowy zachód od irlandzkiego portu Cork na głębokości około 450 metrów, dwuosobowa załoga zawiadomiła przez radio bazę, że nie może wydobyć się na powierzchnię. Na pokładzie łodzi przebywają 35-let-ni Roger Mallinson oraz 28-letni Roger Chapman. Oświadczono, że zapas powietrza wystarczy im do godz. 9.30 czasu warszawskiego w sobotę. Mężczyźni utrzymują stały kontakt radiowy ze statkami które krą żą w pobliżu. Dotychczas są oni w dobrej kondycji. Zorganizowano natychmiast akcję ratunkowa i na miejsce katastrofy zostaną dostarczone 3 niewielkie podwodne jednostki ratownicze — z Kanady, USA i W. Brytanii. Marynarka amerykańska przyśle specjalnego podwodnego robota, kiero wanego zdalnie. Na miejscu znajduje się jednostka brytyjskiej marynarki wojennej, woczesne zmechanizowane me tody uprawy siewu, pielęgnacji oraz zbioru. Nie mniej ważnym zadaniem rolników — jak podkreśla_ w swym apelu CZKR — jest gromadzenie i właściwe konserwowanie pasz niezbędnych dla zabezpieczenia dalszego dynamicznego rozwoju produkcji zwierzęcej. W Genewie bez postępów GENEWA (PAP) W czwartek zakończyła się w Genewie letnia sesja Komitetu Rozbrojeniowego. Na sesji tej szczególną uwagę po święcono omówieniu zagadnień dotyczących ograniczenia zbro jeń i rozbrojenia, zakazu broni chemicznej i przerwaniu wszelkich doświadczeń nuklearnych. Przedstawiciel ZSRR, Alek-siej Roszczin, przemawiając na posiedzeniu końcowym, wy raził ubolewanie, że odmowa niektórych państw zachodnich by prowadzić konstruktywne rozmowy, uniemożliwiła ko mitetowi postęp w rozwiązaniu zagadnienia, dotyczącego zakazu broni chemicznej. Pierwsze oddziały USA opuszczą Syjam LONDYN (PAP) Agencja Reutera donosi, że w czwartek Stany Zjednoczone rozpoczęły wycofywanie oddziałów wojskowych z Syja mu, realizując pierwszą fazę zawartego niedawno porozumienia z rządem tego kraju. Wycofywanie rozpoczęło się od odlotu eskadry myśliwców bombardujących z bazy Nam Phong. Reuter pisze, że eskadra będzie prawdopodobnie stacjonować w jednej z amerykańskich baz w Japonii. W pierwszej fazie wycofywa nia sił amerykańskich z Syja mu, ma opuścić ten kraj 3550 żołnierzy USA oraz ponad 100 samolotów wojskowych. NOWY AMBASADOR * MOSKWA Ambasador Republiki Wietna mu Południowego w ZSRR, Nguyen Van Thanh wręczył w czwartek na Kremlu listy u-wierzytelniające zastępcy prze wodniczącego Prezydium Rady Najwyższej ZSRR, Fiedorowi Surganowowi. KADAFI POWRÓCIŁ DO LIBII * KAIR Szef państwa libijskiego płk Muammar Kadafi który prowa dził w Egipcie rozmowy polityczne z prezydentem ARE, Anwarem Sadatem, powrócił w nocy ze środy na czwartek z Kairu do Trypolisu. Rozmowy dotyczyły unii miedzy obu państwami i zakończyły się kompromisowym porozumieniem. ZSRR — JAPONIA * TOKIO W stolicy Japonii przebywa radziecka delegacja gospodarcza. Przewodniczy jej pierw- W, SKRÓĆ IE ^ .y/ szy wiceminister handlu zagranicznego, I. F. Siemiczast-now Omawia ona z przedstawi cielami kół gospodarczych Japonii plany radziecko-japoń-skiej współpracy gospodarczej. Pokaz prasowy filmu „Hubal" WARSZAWA (PAP) Reżyser Bohdan Poręba przedstawił 30 bm. na pokazie prasowym swój nowy film fabularny „HUBAl" zrealizowany w zespole „Panorama". Film obejrzeli także b. hubalczycy. którzy na konfe rencji prasowej wysoko ocenili walory artystyczne utworu, pie tyzm twórców wobec prawdy historycznej oraz kreację Ryszarda Filipskiejro. grającego postać mjr. Dobrzańskiego — Hubala. Film „Hubal" wchodzi na ekrany kin w całym kraju w pierwszych dniach września. Pacjent z przyszytą nogą uniknie kalectwa RZESZÓW (PAP) Każdy dzień przynosi dalsze potwierdzenia, że niecodzienna o-peracja przyszycia urwanej nogi dokonana w połowie sierpnia w przemyskim szpitalu miejskim zakończy się sukcesem. Traktorzysta Stanisław Tarnawski, który w wypadku doznał zmiażdżenia i urwania nogi w udzie, czuje się coraz lepiej, a przyszyta kończyna unieruchomiona w rynnie gipsowej zachowuje prawidłowy krwiobieg. Dalsze leczenie — jak stwierdzają opiekujący się chorym lekarze — jest na dobrej drodze. Oczywiście, gojenie i zra stenie nogi potrwa jeszcze długo. St. Tarnawski, który w momencie poprzedzającym operacje był przytomny i zdawał sobie sprawę, że amputacja jest nieuniknio na, nie ma słów wdzięczności dla lekarzy, którzy na stole operacyjnym dokonali takiego niespodziewanego „cudu". Bardzo spokojnie i cierpliwie znosi też towa rzyszące zrastaniu się nogi bóle, wie bowiem, że nie bęcizie kalekę. Lekarze wyrażają nadzieję, że prawdopodobnie za rok Tarnawski będzie mćgł powrócić do pracy. W dniu 29 sierpnia 1873 roku zmarł, w wieku 64 lat Sgntecy Pieczcnko nasz nieodżałowany kolega, długoletni i ceniony leśniczy Nadleśnictwa Broczyno. Wyrazy głębokiego współczucia RODZINIE składają KIEROWNICTWO, RADA ZAKŁADOWA I POP Sport ZWYCIĘSTWA polskich lekkoatletów we Włoszech Cztery zwycięstwa odnfel li polscy lekkoatleci pierw czego dnia zawodów o Me moriał Bruno Zauliego, w Cagliari. W biegu na 100 m triumfował Homziuk — 10,4; w rzucie dyskiem zwy ciężył Gryzboń — 61,02 przed Telgą (Węgry — 59,84 skok o tyczce wygrał Iwiń ski — 5,20. Podwójne zwy cięstwo wywalczyły polskie sprinterki na 200 m, Sze-wińska uzyskała 22,8 a Ba-kulin — 23,4. Bracia Wo-dzyńscy nie sprostali w bie gu na 110 m ppł. rekordzistom świata Amerykaninowi Milburnowi i Anglikowi Price. Milburn uzyskał 13,4, Price — 13,6. a Mirosław i Leszek Wodzyńscy — po 13,7. Polacy wyprze dzili Włocha Liani — 13,9. Drugie miejsce zajęli ^ swych konkurencjach — Hewelt i Kupczyk. Na 400 metrów ppł. Hewelt uzyskał 50.5 i przegrał z Pascoe (W. Bryt.) — 50,3, a Kut>-czyk w biegu na 1500 rn osiągnął 3.45.4 i został ooko nany przez Dixona (N. Ze landia) 3.44,2. Wioślarskie MS * W CZWARTEK w Moskwie rozpoczęli walkę o medale uczestnicy 56 wioślarskich mistrzostw 'Europv meż-czvzn. Na starcie stanęli repre zentanci 29 kraiów. w tym sześć osad polskich. W nierwsz^m dniu rozSrvwa no eliminacje. Żadnej z polskich osad nie udało sie bezpośrednio awansować do Półfinału — walczvć one będą W piątkowych repasażach. Z naszych reprezentantów najlepiej zaprezentowała się dwółka bez sternika: Alfons i Zbigniew Ślusarscy, stacza-jac zacięta walkę z mistrzami olimpijskimi Britzke i Mage-rem (NRD). Polacv prowadzili do półmetka. Zwvciężyła osada NRD w czasie — 7.01.08 przed Polska—7.05.12 i Austra Ha — 7.06.71. Czas Polaków był drugim czasem eliminacji. Nasza dwójka ze sternikiem: Ulcżyński, Stellak i ster. Kubiak zai>ła w swojej eliminacji trzecie miejsce — 7.45.09 za ZSRH — 7.21,87 i Rumunią — 7.24,18. Słabo wypadł eliminacyjny występ naszego skiffisty Zdzisława Bromka. który uplasował sie dopiero na 5. miejscu — 7. 38,32 Zwycięzca — Wolfgang Guldenpfennig (NRD) miał 7.08.65. Polaka wyprzedzili ponadto: Drea (Irlandia), Sykes (Australia) i Straka (CSRS). Z boisk piłkarskich... * W SPOTKANIU eliminacyjnym piłkarskich mistrzostw świata (grupa III), Holandia ookonała Islandię 8:1 (4:1). * W ROZEGRANYCH w środę spotkaniach piłkarskich o mistrzostwo I ligi angielskiej uzyskano rezultaty: Derby — Manchester City 1:0, Newcastle — Sout-hampton 0:1, Manchester United — Stoke 1:0, Nor-wich — Queens Partk Ran-gers 0:0 * W TOWARZYSKIM me czu piłkarskim reprezentacja Finlandii przegrała ze Szwecja l'-2 (1:0). Bramki zdobyli dla Szwecji: Tors-tensson i Svensson; dla Fin landii — Suhonen. * PIŁKARZE mistrza NRF Bayern Monachium wygrali międzynarodowy turniej w Tarrasa. W fina le pokonali węgierski zespół Ferencvaros 4:2. ...i lekkoatletycznych * NA MITYNGU lekkoatletycznym w Helsinkach Finka — Lisa Pursiainen uzyskała na 100 m — 11.0. * NA MITYNGU w Le-verkusen 6 lekkoatletów NRF przebiegło 800 m w czasie noniżej 1,47.0. Zwycie żył Schmid — 1.46,4 przed Eurmesterem i Soyka — obai 1.46.6. V7e«isinsrhage — 1.46,8 i Kamnerem — 1.46,9. Bieg kobiet na tym dystansie wygrała Holender ka de Lange 2.04.2 prze4 Tittel (NRF) — 2.04,5, 9 Wzrost produkcji owoców i warzyw warunkiem poprawy zaopatrzenia Referat I sekretarza KW PZPR, tow. WŁADYSŁAWA KOZDRY wygłoszony 29 bm. na wojewódzkiej konferencji aktywu partyjno-gospodarczego Myśląc o bieżących j perspektywicznych potrzebach rozwojowych Ziemi Koszalińskiej, nasza XIII Wojewódzka Konferencja Sprawozdawczo-Wyborcza wskazała, że główne zadania działalności partyjnej w bieżącej kadencji Komitetu Wojewódzkiego polegają na kształtowaniu klimatu powszechnej społecznej gospodarności jako gwarancji maksymalnego wykorzystania istniejących rezerw rozwoju i porządkowania całej gospodarki województwa Sukcesywnie, krok za krokiem, staramy się te zadania realizować. Powołaliśmy do życia i ujmujemy w odpowiadające naszym potrzebom i warunkom ramy organizacyjne ogólnowojewódzki ruch społeczny na rzecz porządkowania, podnoszenia estetyki i modernizacji naszych wsi, miasteczek i miast. Pomyślnie na ogół rozwiązujemy problemy inwestycyjne w przemyśle, rolnictwie i gospodarce komunalnej. Stale, choć jeszcze zbyt powoli, rozwijamy naszą bazę gospodarki turystyczno-wypoczynkowej i sanatoryjno-leczniczej. Również na ogół pomyślnie realizujemy nasze zadania produkcyjne w przemyśle i. jak towarzyszom wiadomo z tego co mówiłem na Wojewódzkich Dożynkach — coraz lepiej pracujemy w rolnictwie. Dzięki wysokim, przekraczającym półtora miliarda złotych rocznie nakładom inwestycyjnym, zwiększonym dostawom środków produkcji .wzrastającym kwalifikacjom za wodowym kadr i doskonaleniu przez te kadry organizacji i technologii pracy w rolnictwie — nasze koszalińskie rolnictwo staje się w sposób widoczny rolnictwem wielko-towarowym, uprzemysłowionym, nowoczesnym. W roku bieżącym po raz pierwszy w historii naszego regionu przekroczyliśmy w zbiorach zbóż barierę 25 kwintali, przy czym część wielkoobszarowych państwowych przedsiębiorstw rolnych i pokaźna liczba indywidualnych gospodarstw chłopskich osiągnęła zbiory w granicach 35—50 kwintali z hektara, a więc na przyzwoitym, dobrym poziomie europejskim. Podobne wyniki uzyskaliśmy również w prokucji zwierzęcej. Stosunkowo szybko wzrasta pogłowie bydła i trzody chlewnej oraz skup mleka. Wskaźniki towarowości naszego rolnictwa są znacznie wyższe niż przed kilku laty. Jest jednak taka dziedzina produkcji rolnej, w której nie tylko nie osiągamy postępów, a wręcz przeciwnie — jeśli chodzi o areał upraw i wielkości przyrostu produkcji — trzeba mówić raczej o regresie. Myślę, towarzysze, o sadownictwie, o produkcji owoców jagodowych i warzywnictwie. f ciągu ostatnich dzie sięciu lat towarowa produkcja owoców ziarnkowych, pestko wych i jagodowych wzrosła łącznie zaledwie o 2 tys. ton, a produkcja warzyw zaledwie o 8,5 tys ton. Nie zanotowaliśmy prawie żadnych postępów w rozwoju produkcji owoców i warzyw w ogrodach i sadach przydomowych przeznaczonej na zaspo kojenie potrzeb własnych. Jako gospodarzy województwa odpowiedzialnych za jego rozwój, warunki bytu i poziom życia mieszkańców, niepokoi nas fakt, że zmniejsza się obszar uprawy warzyw, że w sadach chłopskich postępuje pro ces wymierania drzew owocowych i wzrasta obszar sadów nieprodukcyjnych, dających małe ilości owoców niskiej i bardzo niskiej jakości, że cała gospodarka ogrodnicza nie nadąża za tempem rozwoju głównych gałęzi naszego kosza lińskiego rolnictwa. Konsekwencje tego stanu są rozliczne i odczuwamy je wszyscy. Nie zapewniamy do statecznej ilości warzyw i owo ców na chłopskich i robotniczych stołach. Nie zapewniamy dostatecznej ilości owoców i warzyw pięciu milionem dzieci, młodzieży, wczasowiczów i turystów, którzy przybywają do nas po odpoczy nek i zdrowie. Konieczność zakupu owoców i warzyw w iąnych, najczęściej bardzo odległych regionach kraju, powoduje ustawiczne dysproporcje między podażą a popytem, zwłaszcza w miesiącach letnich, tj. w o-kresie, kiedy te owoce i warzywa stanowią podstawową, najbardziej pożądaną pozycję k&żdego jadłospisu. Nie bez znaczenia jest również kwestia cen: daleki transport i du że ubytki siłą rzeczy obniżają jakość i podnoszą ceny, co z kolei bądź ogranicza spożycie, zwłaszcza w rodzinach mniej zarabiających, bądź też powoduje niekorzystne zmiany w budżetach domowych. Jest więc sprawą oczywistą, że nie powinniśmy i nie możemy diużej godzić się z taką sytuacją. Nowoczesne, wyso- koprodukcyjne rolnictwo to nie tylko szybko rozwijająca się produkcja roślinna i zwierzęca, to także szybko rozwijająca się produkcja owoców i warzyw, to ich dostatek na rynku — w domach, w restauracjach .stołówkowych i obozowych jadłospisach. Porządkowanie gospodarki województwa, to porządkowanie Wszystkich jej działów, gałęzi i dziedzin, likwidowanie opóźnień i zaniedbań, podciąganie gałęzi i dziedzin pozostających w tyle, nie nadążających — do poziomu najwyżej rozwiniętych. Jak w szybkim tempie, z zadowalającymi rezultatami pro dukcyjnymi i społecznymi zwiększyć produkcję owoców i warzyw —■ to pytanie, które stawiamy na dzisiejszej .naradzie aktywu, które stawiamy przed całą gospodarką województwa i na które musimy znaleźć stosowną odpowiedź. Nie jest to sprawa prosta, bo w'grę — poza palącymi czynnikami czasu •— wchodzą takie sprawy, jak warunki i kierunki rozwojowe sadów, plantacji krzewów jagodowych i ogródków warzywnych, dobór właściwych gatun ków i odmian,, rejonizacja u-praw, mechanizacja, walka ze szkodnikami, szerzenie wiedzy sadowniczej i ogrodniczej, wy korzystywanie rezerw gruntów uprawnych i rezerw siły roboczej, wypracowanie odpowiedniego systemu zachęt ma terialnych i ambicjonalnych. Pozwólcie, Towarzysze, że nie wchodząc w kwestie specjalistyczne, bo nie jestem fachowcem w tej dziedzinie, i nie pretendując do wyczerpania tematu — niektóre z tych problemów tj. problemy raczej charakteru ogólnego, omówię nieco szerzej. PRZEDE wszystkim musimy sobie bez o-słonek powiedzieć, jak obecnie kształtuje się u nas spożycie owoców i warzyw, jak i skąd zaopatrujemy nasz rynek, jakie są tendencje i prog nozy rozwoju spożycia oraz jakiego rzędu zadaąia rozwo- ju produkcji sadowniczej i o-grodniczej oczekują rozwiązania. Przyjmując za Instytutem Żywienia, że roczna krajowa norma spożycia na jednego mieszkańca wynosiła w latach 1971—1972 około 45 kg owoców jagodowych, pestkowych i ziarnistych i około 90 kg wa rzyw, oraz przyjmując, że po wliczeniu wczasowiczów i turystów ludność naszego województwa wynosiła w tym czasie 850—900 tys. osób, powinniśmy dysponować rocznie o-koło 40 tys. ton owoców i o-koło 80 tys. ton warzyw. A czym dysponowaliśmy? Z produkcji własnej województwa dysponowaliśmy zaledwie 17 tys. ton owoców i 54 tys. ton warzyw, przy czym tylko niewiele ponad 25 procent produkcji owoców i 20 procent produkcji warzyw tra fiło na rynek.jako produkjja towarowa. Reszta przeznaczona została na pokrycie zapotrzebowania domowego producentów, z tym że co najmniej 30 procent ogólnej ilości wyprodukowanych owoców w o-góle, z uwagi na bardzo złą jakość i zniszczenia spowodowane przez choroby i szkodniki, nie nadawało się do spożycia. Nasz handel uspołeczniony kupuje w województwie po o-koło 4,5 tys. ton owoców i 17 tys. ton warzyw oraz sprowadza z innych województw i z importu około 7 tys. ton owoców i 15 tys. ton warzyw rocznie, gdy tymczasem dla pełnego pokrycia potrzeb ludności miast, kolonii dziecięcych, obozów harcerskich i młodzieżowych, turystów i wczasowiczów oraz na uzupełnienie zaopatrzenia w owoce i warzywa ludności wiejskiej w gestii naszego handlu uspołecznionego powinno się znajdować co najmniej 25 tys. ton owoców i 40 tys. ton warzyw rocznie, zakładając jednocześnie, że we wszystkich większych skupiskach ludności fun kcjonować będą sprawne i do brze zaopatrzone targi owocowo-warzywne, na których pro ducenci będą bezpośrednio bądź za pośrednictwem handlu sprzedawać część zbiorów produkcji drobnotowarowej o-raz nadwyżki produkcji przydomowej i działkowej. Globalnie biorąc, do pełnego pokrycia zapotrzebowania lud ności i należytego zaopatrzenia handlu uspołecznionego i rynku targowego brakowało nam w latach 1971—1972 po około 15 tys. ton owoców i 8—10 tys. ton warzyw. Taka jest wymowa liczb zbiorczych, ogólnowojewódz-kich. Gdyby jednak przeprowadzić szczegółową analizę zaopatrzenia w przekroju terytorialnym i środowiskowym, analizę wahań między podażą a popytem w poszczególnych miesiącach i dniach sezonu wypoczynkowego według gatunków, ilości i jakości owoców i warzyw oraz analizę cen — to okaże się, że mimo wysiłków handlu, nasze zaopatrzenie w owoce i warzywa składa się z wielkiej ilości samych niewiadomych. Nie jesteśmy w stanie dostarczyć ludności takich ilości owoców i warzyw, jakich potrzebuje, w takich terminach, kiedy szczególnie potrzebuje, w takich gatunkach i w takim wyborze jakościowym, jakich ma prawo od nas żądać. Sprzedajemy mniej niż ludzie pragną zakupić, sprzedajemy nie to, co chcą kupować, nie wtedy, kiedy mają ochotę kupować i przeważnie wszystko w nie najlepszej jakości i po cenach wyżssych niż w przytłaczającej większości województw naszego kraju. Z dużym prawdopodobieństwem można również założyć, że skutki niedostatecznego zaopatrzenia w owoce i warzywa największym ciężarem spa dają na spędzające u nas wakacje dzieci, młodzież i wczasowiczów ośrodków zakładowych i FWP oraz spośród ludności miejscowej — na śro dowiska robotnicze. Pierwsza grupa nie znajduje dostatecznych ilości owoców i warzyw w serwowanym ^ jej ^ wyżywieniu i nie może ich również pod dostatkiem nabyć wówczas, gdy ma na to pieniądze. Środowiska rpbotnicze ograniczają spożycie o-woców i warzyw do najbardziej niezbędnych i najtańszych, tj. ku pują je w krótkotrwałych okresach szczytowej podaży; środowiska wiejskie zastępują szeroki wy bór owoców i warzyw tym, co jest pod ręką, co rośnie przy do mu. na kilku dziczejących drzew kach i zapuszczonych grządkach warzywnych, o ile takie drzewa i takie grządki w ogóle są. Tymczasem badania Instytutu Żywienia wskazują, że w krajowej strukturze spożycia owoce i warzywa zajmują coraz poważniejszą pozycję, że roczna norma spożycia owoców na jedną osobę będzie suk eesywnie wzrastać z 45 kg w roku bieżącym do 50 kg w roku 1980 i 65 kg w roku 1990, oraz analogicznie — norma spożycia warzyw z 90 do 120 i 185 kg. Szacujemy, że już obecnie spożycie owoców jest u nas o 24 kg, a spożycie warzyw o 23 kg niższe, niż to przypada na jednego mieszkańca średnio w kraju. Wszystkie więc względy — zdrowotne, społeczne, ekonomiczne — przemawiają za tym, aby podjąć energiczne kroki dla zlikwidowania tej dysproporcji i zapewnienia takiej obfitości owoców i warzyw, która pokrywać będzie wzrastające zapotrzebowanie. Droga do tego celu prowa dzi tylko jedna: uniezależnić się od dostaw z innych regionów, produkować w wojewódz twie koszalińskim tyle warzyw i owoców ziarnkowych, jagodowych i pestkowych, aby w 95 procentach pokryć zapotrzebowanie, pozostawiając 5 procent na import z zagrani-, cy, bo owoce i warzywa połud niowe powinny uzupełniać nasz wojewódzki wybór. W liczbach bezwzględnych wygląda to tak, że powinniśmy produkować nie 17 tys. ton owoców i 54 tys. ton warzyw, jak obecnie, lecz co naj mniej 48 tys. ton owoców już W roku 1975, 60 tys, ton w ro ku 1980 i 85—90 tys. ton w ro ku 1990 oraz 85 tys. ton warzyw w roku 1975, 140 tys. ton w roku 1980 i 200 tys. ton warzyw w roku 1990. Oczywiście, nie ręczę za ab solutną trafność tych liczb, bo są to wyliczenia oparte na tendencjach przemian w struk turze spożycia, prognozach demograficznych i planach rozwoju naszej gospodarki wypoczynkowo-turystycznej. Tendencje, prognozy i plany trzeba będzie analizować, korygo wać i uściślać na bieżąco, w miarę upływu czasu, sądzę jed nak, że biorąc pod uwagę wskaźniki optymalne, cele pro dukcyjne, do których powinni śmy konsekwentnie zmierzać, rozwijając naszą gospodarkę ogrodniczą, mieszczą się z nie wielkimi odchyleniami na plus lub minus w podanych wielko ściach. Powstaje więc pytanie: czy w naszych koszalińskich wa runkach glebowo-klimatycznych, w naszej strukturze roi nictwa, uzyskanie tych wielko ści — w odpowiadających potrzebom społecznym spożycia gatunków owoców i warzyw — jest zadaniem realnym, czy jest to w ogóle możliwe? Z całą odpowiedzialnością pragnę oświadczyć, że mamy takie możliwości, że jest to za danie całkowicie realne. Po to jednak, by te możliwości prze kształcić w rzeczywistość, trze ba nam krytycznie spojrzeć na cały dotychczasowy dorobek sadownictwa i warzywnictwa w naszym regionie, na wszyst kie nasze prace w tym zakresie i dokonać w tej dziedzinie radykalnych, gruntownych zmian. ZACZNIJMY od sadów. Nie mamy w naszym regionie większych tra dycji sadowniczych. W latach międzywojennych nie rozwijano tu sadownictwa. W Koszalińskiem nie było większych sa- dów towarowych, drzewa owo cowe, w większości wiśnie i śliwy, rosły przeważnie w o-grodach przydomowych i przy drogach. Pierwsze większe sady produkcyjne zaczęły zakładać państwowe gospodarstwa rolne w latach 1953—1956, między innymi w Połczynie-Zdro-ju, Wrzosowie, Tychowie, Lipce, Karwicach. W tym czasie powstały również pierwsze sa dy doświadczalne Instytutu Sa downictwa w Dworku. Tym po czynaniom nie towarzyszyła jednak popularyzacja sadownictwa na wsi — nie sadzono drzew owocowych na dział kach pracowników pegeerów, nie sadzono ich, lub sadzono bardzo mało w ogródkach przy domowych. Gospodarstwa indywidualne nie wykazywały za interesowania ani towarową produkcją owoców, ani też produkcją na własne potrzeby. Stan ten trwa jeszcze i dzi siaj, wokół olbrzymiej liczby zagród wiejskich i domów pra cowników pegeerów razi oko brak tradycyjnie polskiego ma sywu • zieleni sadów i ogrodów, a także drzew i krzewów ozdobnych. Jak już wspomniałem na wstępie, nasz stan posiadania w dziedzinie sadownictwa przedstawia się gorzej niż u-bogo. W latach 1960—1970 wyginęła znaczna część starych, przedwojennych drzew owoco wych, a nowe nasadzenia nie zdołały pokryć ubytku. Wpraw dzie pod koniec tego okresu pegeery rozpoczęły nowe nasadzenia, powiększając lub za gęszczając istniejące sady, wprawdzie powstało kilka pro dukcyjnych sadów prywatnych i zaczęto gdzieniegdzie sadzić drzewa w ogrodach przydomowych, zwłaszcza w powiatach słupskim, koszalińskim, drawskim i szczecineckim, wprawdzie przy współudziale Chłodni Składowej w Koszalinie i CSO rozpoczęto rozwijać produkcję truskawek w powiatach słupskim sławieńskim, koszalińskim i wałeckim, a w powiecie złotowskim powiększono plantację porzeczki czarnej i czerwo nej — ale wszystkie te poczynania nie osiągnęły rozmiarów, które mogłyby w sposób znaczący zmienić sytuację. Ogółem według spisu rolnego roku 1971 mamy w województwie ponad 3.600 ha sadów, w tym przeszło 2.800 ha sadów w gospodarstwach indywidualnych, prawie 700 ha w państwowych gospodarstwach rolnych i ponad 100 ha w innych jednostkach gospodarczych. Na tej powierzchni rośnie prawie 1 milion 400 tysię cy drzew owocowych. Byłoby pół biedy, gdyby rze czywiście całą powierzchnię za jętą przez drzewa owocowe można uznać za sady produkcyjne i gdyby te wszystkie drzewa owocowały. Tak jednak nie jest. W spisie rolnym przyjęto bardzo szerokie pojęcie słowa „sad", zaliczając . wszystkie drzewa owocowe rosnące w grupach zwartych na powierzchniach od 1 ara wzwyż. Fachowcy uważają, że za sad produkcyjny, towarowy, można uznać drzewa owocowe rosnące w zwartych nasadzeniach na obszarze od 50 arów wzwyż, bo dopiero na takich powierzchniach można prowadzić sady zgodnie ze wskazaniami nauki i zapewnić im odpowiednie zabiegi pielęgnacyjne. Stosując takie właśnie pojęcie, doliczyliśmy się, żz mamy w województwie 1 900 ha sadów, w których rośnie około 600 tys. drzew owocowych, w tym znaczny odsetek drzew młodych, nie owocujących. Cała reszta, a więc ponad 800 tysięcy drzew owocowych, zajmujących powierzchnię przekraczającą 1700 hektarów, to drzewa rosnące w rozproszeniu lub w niewielkich nasadzeniach (od 1 do 10 arów), pozbawione zabiegów ochronnych, nie nawożone, wadliwie prowadzone pod względem agrotechnicznym. Dają one niewielkie ilości owoców, prze ważnie bardzo złej jakości, a ich skład gatunkowy i odmianowy nie rokuje żadnych nadziei na wzrost owocowania. Nic więc dziwnego, że plony owoców z jednego drzewa są u nas znacznie niższe niż średnio w kraju, a globalne zbiory niewielkie, oscylujące w granicach 10—14 tysięcy ton owoców, z czego około 3 tys. ton przerabia się na wino, bo tylko do tego się nadają. Nieco lepiej, choć*'nadal niezadowalająco, przedstawiła się nasz stan posiadania w zakresie produkcji owoców jagodowych. W latach 1966—1972 obszar plantacji owoców jagodowych wzrósł z około 700 ha w roku 1965 do ponad 1200 ha w roku 1972, z czer go przeszło 500 ha przypada na truskawki, 470 ha na porzeczki czerwoną i czarną, lJjO ha na agrest oraz około 100 ha na maliny. Globalna produkcja owoców jagodowych wzrosła w tym czasie z 2 tys. ton do 3.200 ton, z czego więcej niż połowę stanowiły tru-sKawki. Nie pokrywa to jednak naszych potrzeb, bo żeby zapewnić odpowiedni udział owoców jagodowych w globalnej masie owoców przeznaczonych do konsumpcji w stanie świeżym oraz w postaci mrożonek, przetworów i soków nie mówiąc już o opłacalnym eks porcie — powinniśmy produkować przynajmniej po 6—7 tys. ton rocznie. Jest więc sprawą oczywistą, że przy takim obszarze sadów i plantacji krzewów jagodowych, oraz przy takim, jak mówiłem, stanie drzew owocowych, nigdy nie zdołalibyśmy zaspokoić zapotrzebowania naszego rynku wojewódzkiego na owoce. ROZWÓJ sadownictwa i plantacji krzewów jagodowych musimy więc ująć w żelazne ramy planowej, zorganizowanej działalności, maksymalnie zsynchronizowanej z naszymi warunkami, możliwościami . i potrzebami spożycia. Celem tej działalności powinno być takie powiększenie i unowocześnienie sadów i plantacji krzewów, aby w ciągu najbliższych 6—15 lat, najpóźniej do roku 1990, najpierw, i to jak najszybci j, zlikwidować niedobór owoców, a następnie uniezależnić się od importu owoców z innych regionów kraju, zapewnić pełne pokrycie potrzeb województwa z jego produkcji własnej. Czynnikami elementarnymi tej działalności powinny stać się: — właściwe ukierunkowanie pod względem gatunku i odmian całej produkeji sadowniczej i jagodowej; — właściwe zrejonizowanie tej produkcji zgodnie z warunkami klimatyczno-glebo-wymi i ekonomicznymi; — właściwy podział zadań między państwowymi przedsiębiorstwami rolnymi, leśnictwem i gospodarstwami indywidualnymi oraz spółdzielczością ogrodniczą, chłodniami i zakładami przetwórstwa jako organizatorami produkcji drob notowarowej. — właściwe wyposażenie rolnictwa wielko- i drobnoto-warowego w niezbędną ilość materiału szkółkarskiego do nowych nasadzeń oraz w zmechanizowany sprzęt i środ ki chemiczne do zabiegów pie lągnacyjnych w sadach i na plantacjach krzewów; — zapewnienie odpowiednio przygotowanych kadr zarówno przez powołanie do życia szkoły ogrodniczej i zmiany w programach krzewienia wiedzy i oświaty rolniczej, jak i przez ścisłą współpracę spe-. cjalistów służby rolnej z Instytutem Sadownictwa w Dworku; — zorganizowanie sprawnej, odpowiednio wyposażonej w urządzenia sieci skupu, przechowalni przetwórstwa i dystrybucji owoców. (dokończenie na str. 4) (dokończenie ze str. 3) Województwo koszalińskie posiada .w zasadzie sprzyjające warunki klimatyczne — brak gwałtownych wahań tern peratury, długi okres bezprzy mrozkowy, rzadko występujące burze i opady gradu, dość silne nasłonecznienie latem i słab- zimą zapewniają prawi dłowy wzrost drzew owocowych. Nawet to, co nazywamy nieszczęściem, a więc opóźnio ny okres wegetacji, może być dla nas szczęściem. Kiedy np, w województwach centralnych kończy się sezon truskawkowy, to u nas dopiero się zaczyna. Również struktura naszych gleb zezwala na rozwijanie sadownictwa na znacznej częś ci obszaru województwa. Roz patrując warunki klimatyczno-glebowe i uwzględniając warunki ekonomiczne, wielkość i okresy popytu, rezerwy siły roboczej .opłacalność produkcji, specjaliści sadownictwa typują kilka rejonów koncentracji sa downictwa, określając jednocześnie kierunki ich produkcji. Tak więc w rejonie pólnocno-za chodnim, ©toejmującynr powiaty kołobrzeski, koszaliński i biało-gardzki, posiadające łagodny klimat, dobre gleby, dużą gęstość zaludnienia i duży rynek, zbytu, proponuje się rozwijać p"rodukcję wczesnych odmian owoców ziarnkowych i pestkowych oraz na du żą skalę produkcję owoców jagodowych, zarówno bezpośrednio na rynek 1 sańiozaopatrzenie ludności, jak i w formie baz produkcyjnych Chłodni Składowej w Ko szalinie i zamrażalni w Karlinie. W rejonie północno-wschodnim obejmującym środkowe i południo-we tereny powiatów słupskiego i sławieńskiego o klimacie charakteryzującym się dużym wpływem morza i posiadającym gleby ciężkie o podłożu gliniastym, proponuje się intensywne rozwijanie sadów składających się z drzew pestkowych i plantacji krzewów jagodowych, przede wszystkim truskawek. Rejon Połczyna-Zdroju, obejmujący okolice tego miasta i okolice Czaplinka, posiadający dobry kii mat, dobre gleby i dobre ukształtowanie terenu, przeznaczy się do rozwijania już istniejących tam sadów i zakładania nowych, z wy raźnym ukierunkowaniem na preferowanie produkcji jabłek. Rejon południowo-wschodni, o-bejmujący powiat; złotowski i przylegające do nief> tereny powiatów człuchowskie **j i wałeckie go, posiadający klimat zbliżony do kontynentalnego i ciepłe gleby piaszczysto-gliniaste o gliniastym lub ilastym podłożu, jest najbardziej przydatny do rozwoju sadownictwa. Specjaliści zalecają, biorąc pod uwagę warunki i tradycje sadownicze, rozwijanie produkcji owoców odmian letnich, które tutaj dojrzewają wcześniej oraz tych odmian wysokowarto-ściowych jabłek, które wymagają więcej ciepła w okresie wegetacyjnym. Sądzę, Towarzysze, że można, w oparciu o proponowaną rejonizację, ustalić główne o-środki sadownictwa i plantacji krzewów owocowych, okre ślić wymierne ich funkcje w zaopatrywaniu rynku i dokonać podziału zadań. Nie ulega wątpliwości, że przyszłość naszego sadownictwa, to wielkotowarowe, inten sywne sady produkcyjne o po ■wierzchni od 100 ha wzwyż, z przynajmniej 400 drzewami owocowymi na 1 ha lub 2 tys. krzewów owocowych w państwowych przedsiębiorstwach rolnych i sady specjalistyczne zblokowane w gospodarstwach indywidualnych o obszarze od 5 ha wzwyż. W tym też kierunku powinniśmy zmie rzać. Państwowe gospodarstwa rolne mają opracowany i zatwierdzony przez Ministerstwo Rolnictwa plan rozwoju sadów nictwa do roku 1980. Zakłada on zwiększenie powierzch ni sadów intensywnych o 738 Va do roku 1975 i o dalszych 700 ha do roku 1980. W struk turze gatunkowej tych sadów 76 procent zajmują jabłonie, 10 procent grusze, 8 procent śliw i 6 procent wiśnie i cze reśnie. Nie wypowiadając się co do adekwatności . obszaru nowych nasadzeń i ich przekroju gatun kowego do potrzeb rynku i przetwórstwa, proponuję towa rzyszom z pegeerów staranne zbadanie możliwości zwiększenia obszaru sadów, jeśli już nie w latach 1973—1975. to przynajmniej w latach 1976— 1980 i w dziesięcioleciu do 1990 roku. Toczy się przecież proces zmian w strukturze władania ziemią, a my mu simy patrzeć daleko przed sie bie, zwłaszcza gdy chodzi o produkcję, w której czas osią gania pełnej zdolności owo co wania mierzy się latami. Pan stwowy sektor rolnictwa musi się liczyć z tym, że jego udział w towarowej produkcji owoców powinien wzrastać w takim temoie, które w latach 1980—1990 zapewniłoby mu dominującą pozycję w zaopa Dokończenie trywaniu rynku wojewódzkie-g°. Nie prowadziliśmy dotąd pra wie żadnej polityki, jeśli cho dzi o sady w gospodarstwach indywidualnych. A nawet to co w tej chwili jest. a jest przecież ponad 2800 ha, w zni kornym procencie wykorzystujemy produkcyjnie. Nie może my tolerować takiego marnotrawstwa. Sady chłopskie powinny się rozwijać i muszą być sadami dobrze owocujący mi, dawać wartościową produkcję. Również drzewa i krze wy owocowe w ogródkach przydomowych powinny dostarczać przynajmniej takiej ilości owoców i w takich gatunkach, aby nie odczuwane na wsi i w małych miasteczkach braku owoców. Przede wszystkim trzeba się zająć istniejącymi sadami w rejonach koncentracji sadownictwa, udzielić rolnikom niezbędnej pomocy w doborze od powiednich gatunków i odmian drzew i krzewów owocowych, w zastępowaniu drzew nie owocujących lub o-wocujących słabo nowymi na sadzeniami, w organizowaniu należytej pielęgnacji. Przerwać występujący w handlu od szeregu lat brak środków ochrony roślin sadowniczych i sprzętu, zwłaszcza opryskiwa czy. Otaczając opieką indywidualne gospodarstwa specjalizujące się w sadownictwie i pro wadzące sady o powierzchni zezwalającej na utrzymanie ich w wysokiej kulturze agrotechnicznej, powinniśmy wszędzie tam, gdzie są ku temu dogodne warunki, szeroko propagować i ze wszystkich sił popierać organizowanie zblokowanych sadów i jagodni-ków, łączących uprawy sadów nicze kilku lub kilkunastu gospodarstw chłopskich. Trzeba bowiem pamiętać, że tylko w większych sadach i jagodnikach można intensyfikować produkcję, że prowadzenie nowoczesnej, zgodnej ze wskazaniami nauki pielęgnacji możliwe jest na obszarze od 5 ha wzwyż, że próg opłacalności wyposążenia sadów w pełny zestaw sprzętu zmechanizowanego mieści się na granicy 10 ha, że koszty utrzyma nia i eksploatacji sadów maleją w miarę zwiększenia obszaru produkcyjnego i liczby drzew na nim rosnących. Zblokowane formy produkcji mogą się również wydatnie przyczynić do wysoko produkcyjnego wykorzystania gruntów w obrębie miast i miasteczek lub w pobliżu nich, oraz do wykorzystania rezerw siły roboczej i znacznego zwię kszenia produkcji towarowej owoców jagodowych. Przykładem, dobrym przykładem, może tu być plantacja truskawek założona w roku 1971 z inicjatywy redaktora, Jerzego Lesiaka przez Chłodnię Składową w Koszalinie na obszarze 10 ha zakwaszonych, wyjałowionych i zachwaszczonych gruntów PFZ pod wsią Sarzyno. Grunty te przejęła Chłodnia, podzieliła na 20-arowe działki i przydzieliła je do uprawy chętnie się zgłaszającym mieszkańcom Koszalina. W roku 1971 zasadzono tu 3 ha truskawek, bo na więcej nie było sadzonek, w roku ubiegłym obsadzono cały obszar, w roku bieżącym powiększono tę plantację o dalsze 10 ha i założono, nowy blok na obszarze 17 ha pod wsią Stare Bielice. Z tych dwóch bloków liczących łącznie 37 ha już w tym roku Chłodnia Składowa, która jako właściciel tej plantacji organizuje zbiorową uprawę, dostarcza nawozy mineralne i obornik oraz kupuje zbiory, uzyskała 40 ton truskawek, tj. około 30 procent swych Ho-staw, a po osiągnięciu przez olantację pełni owocowania będzie uzvskiwać po 300—400 ton rocznie. Oba bloki prowadzone są wzorowo, uprawiają je całe rodziny pracownicze, uzyskując nie tylko dodatkowe i niezłe dochody pieniężne, lecz również i obfitość owoców na demewe zaopatrzenie. Nie brak ńąm słabo wykorzystanych gruntów ornych, mamy trochę nie w pełni zatrudnionych rąk do pracy i tego typu rąk, które właśnie do tej pracy się nadają. Moż- na więc i trzeba takie bloki zakładać we wszystkich większych miastach, a nawet i w miasteczkach. Jak dotychczas, za przykładem Chłodni poszła jedynie Rejonowa Spółdzielnia Ogrod-niczo-Pszczelarska w Koszalinie zakładając dwa bloki plantacyjne truskawek i porzeczek w Bobolicach i Karlinie. Trzeba te doświadczenia szerzej upowszechniać, w blokach plantacyjnych, uprawianych przez ludność miast, można sadzić wszystkie rośliny jagodowe na potrzeby prze twórstwa i rynku. Nie może nam być również obojętne co rośnie i czy w o-góle rośnie w ogrodach i sadach przydomowych, na pege-erowskich działkach pracowniczych, na działkach pracowniczych w osadach robotników i pracowników leśnictwa, czy nawet w ogródkach działkowych. Wprawdzie w sadach i jagodnikach rozproszonych, małych obszarowo, trudniej prowadzić nowoczesną pielęgnację, zwalczać choroby i szkodniki, ale te trudności nie powinny nas przerażać, tak jak nie„ powinniśmy się zrażać tym, że z tych sadów nie będzie większej produkcji towarowej, czy też, że nie będą się one wysoko liczyć w strukturze do chodów ich właścicieli. Nie o to przecież chodzi, by te małe sady czy jagodniki przydomowe stanowiły pod względem pielęgnacji wzorce nowoczesnej agrotechniki, nie 0 to również chodzi by dawały wysokie dochody. Chodzi przede wszystkim o to, aby dostarczały one rodzinom chłopskim i robotniczym, przede wszystkim dzieciom, maksymalnej obfitości owoców . chodzi o zmniejszenie obciążenia rynku o racjonalne wykorzystanie, przeważnie dotąd nie wykorzystywanych produkcyjnie różnych skrawków gruntów wewnątrz zagród chłopskich lub wokół tych zagród, wokół domów jednorodzinnych i bloków mieszkalnych pracowników państwowego sektora rolnictwa i pracowników lasów państwowych, a nawet różnego rodzaju instytucji i szkół wiejskich. W polu widzenia całej służby rolnej i całej kadry kierowniczej państwowych przed siębiorstw rolnych i leśnych, w polu widzenia samorządnych organizacji chłopskich, kółek rolniczych i kół gospodyń wiejskich, w polu widzenia organizacji młodzieżowych związków zawodowych i wszystkich organizacji społecznych do komitetów Frontu Jedności Narodu włączn!e, muszą się znaleźć i zająć li wa łe miejsce sprawy chłopskich sadów i jagodników, drzew 1 krzewów owocowych w chłopskich i pracowniczych ogrodach przydomowych. KORO już mowa o o-gródkach przydomowych i działkach pracowniczych, kilka słów o warzywnictwie, bo jak dotąd produkcja warzyw w ogródkach przy domowych i na działkach stanowi jedno z głównych źródeł zaopatrzenia. 80 procent globalnej produkcji warzyw w naszym województwie prze znaczonych jest na zaopatrzenie producentów, co oznacza, że ogródki i działki pokrywają aktualnie połowę n,aszego zapotrzebowania na warzywa. Jeśli odgrywają one tak wielką rolę i będą ją odgrywać nadal, bo wzrost udziału warzyw strukturze spożycia jest naturalną konsekwencją wzrostu spożycia artykułów wysokobiałkowych i wysoko-skrobiowych, a pracochłonność wielu upraw warzywnych i ich skomplikowana, trudna do zmechanizowania technologia ogranicz? w n.e-małej mierze ich uprawę na dużych obszarach w państwowym sektorze rolnictwa — powinniśmy rozszerzać produkcję warzyw w ogródkach i na działkach, zwiększając jej udział z zaspokojeniu naszych potrzeb również i za pośrednictwem rynku. W wielu chłopskich gospodarstwach, Drzy wielu domach pracowników pegeeru w ogóle n,ie prowadzi się ogrodów, aż przykro patrzeć, na pozbawio- ne zieleni drzew, upraw warzywnych i kwiatów otoczenia domów wolno stojących, w zabudowie nie zwartej w dzie siątkach naszych wsi i miasteczek. W Koszalinie 1 w większości miast powiatowych istnieje duże zapotrzebowanie na dział ki pracownicze, bo praktyka wykazuje, że przy dobrej gospodarce w ogródkach działkowych można po zaspokojeniu potrzeb własnych część produkcji przeznaczyć na rynek i podreperować budżet rodzinny, co w rodzinach wielodzietnych lub tych, gdzie pracuje tylko głowa rodziny, ma niemałe znaczenie. Ogród warzywny w każd>m gospodarstwie rolnym czy przy każdym domu wolnostojącym i posiadającym niedostatecznie zagospodarowany kawałek gruntu oraz pracownicze ogródki działkowe w większych miastach i osiedlach PGR o zabudowie blokowej — to jeden kierunek działania. Drugi kierunek to zorganizowanie na odpowiednim poziomie poradnictwa i instruktażu oraz zaopatrzenia w nasiona, rozsadę, nawozy, środki ochrony i sprzęt. Nikt nie zamierza kierować produkcją ogródkową czy ingerować w sprawy ogródka, ale nikt też z posiadaczy o-gródków i działek nie obrazi się za pomoc, nikt też nie będzie miał do nas pretensji, gdy propagować i popularyzować będziemy gatunki i odmiany warzyw najlepiej się przyjmujących w naszym klimacie i najbardziej wartościo wych dla domowego jadłospisu. Nic też nie stoi na przeszko dzie, aby szerzej wyjść z kontraktacją warzyw i upraw ja godowych do gospodarstw chłopskich i stymulować w ten sposób odpowiednie kierunki upraw. Pamiętajmy, że jak dotychczas 91 procent całego obszaru upraw warzyw w województwie — to gospodarstwa chłopskie, ogrody i ogródki przydomowe, działki pracownicze i ogródki działkowe. Nikt z nas nie może w sposób o-bojętny patrzeć na to, co, jak, na jakim poziomie produkuje się na tym areale. Oczywiście ta grupa producentów nie rozwiąże występującego niedostatku warzyw na rynku, zwłaszcza warzyw na najwcześniejszy zbiór i nie po kryje ich niedoboru, gdyż w pierwszym kwartale kupujemy z produkcji koszalińskiej zaledwie niecałe 4 procent rocznej masy towarowej, a w drugim kwartale niecałe 8 pro cent. Występujący w pierwszej połowie roku niedostatek poda ży możemy zlikwidować przez budowę kombinatów ogrodniczych, rozwijanie produkcji pod namiotami foliowymi i w szklarniach. W roku przy szłym zbudujemy w Karnisze wicach k/Koszalina kombinat ogrodniczy o powierzchni 6 ha w następnym 5-leciu rozbudu jemy go do kilkunastu hekta rów i zbudujemy kilka tego rodzaju i podobnej wielkości kombinatów, co w sumie zwiększy obszar upraw pod szkłem, a co najmniej kilkakrotnie jego produkcję towarową warzyw, bo le 15 ha pod szkłem, które mamy obec nie, daje nam tylko 500 ton warzyw, gdyż 45 procent powierzchni zajmuje uprawa kwiatów i produkcja rozsad. Mimo to nie jestem przeko nany, czy w ten sposób całko wicie rozwiążemy nasze trudności rynkowe. Trzeba będzie przeprowadzić dokładne wyliczenia, ale nie ja jestem od tego, lecz ci, którzy za to odpowiadają. Powinni więc takich obliczeń dokonać i wyciągnąć z nich należyte wnioski TARAŁEM się możliwie skrupulatnie przed stawić potrzeby i zadania województwa koszalińskiego w dzie dżinie rozwijania produkcji owoców i warzyw. Oczywiście większość liczb, jakie przytoczyłem, oparta jest na szacunku, bardziej szczegółowe badania niż te, którymi dysponowałem, mogą wnieść tu nawet większe po- prawki, a już na pewno, jak to zwykle bywa takie popraw ki wniesie samo życie, tempo zmian w strukturze spożycia, ruch demograficzny, turystycz ny, tempo doskonalenia naszej gospodarki w sadach i jagodnikach, ogrodach warzywnych i szklarniach. W ni czym to jednak nie zmieni ogólnego obrazu produkcji i rynku owocowo-warzywnego, nie zmniejszy ogólnego rozmiaru i ciężaru naszych zadań. Trzeba się więc zastanowić, jakie warunki trzeba spełnić i kto ma je spełnić, aby sukcesywnie, w tempie odpowiadającym potrzebom, intensyfi kować produkcję sadów i o-grodów, zmniejszać niedobór owoców i warzyw na naszym rynku Jest tych uwarunkowań nie mało, bo wkraczamy w najbardziej specyficzną, pracochłonną i trudną do opanowania pod względem technologicznym dziedzinę produkcji rolnej. Sądzę, że do najważniejszych z nich należą: Po pierwsze: doprowadzenie zadań w zakresie rozwoju sadownictwa, upraw jagodowych i warzywnych do świadomości wszystkich rolników i pracowników rolnictwa bezpośrednio zainteresowanych tym kie runkiem produkcji, do wszyst kich ogniw służby rolnej, do wszystkich odpowiaaajc, en za rozwój rolnictwa komórek organów wykonawczych rad narodowych i urzędów gminnych, do wszyst kich przedsiębiorstw obsługi rolnictwa i przedsiębiorstw handloy^ych, do wszyst kich ogniw Związku Socjalistycznej Młodzieży Wiejskiej, Związku. Młodzieży Socjalistycznej, ' do wszystkich spółdzielczych i samorządnych or ganizacji producentów rolnych ze spółdzielczością ogrod ^iczą, kółkami rolniczymi i kołami gospodyń wiejskich ną^ czele. Nasze instancje i organizacje partyjne oraz instancje i organizacje Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego oraz komitety Frontu Jedności Narodu, powinny rozwinąć szeroką kampanię wyjaśniającą i szeroką działalność propa-gandowo-organizatorską. Hasła w rodzaju: „W każdym o-gródku przydomowym warzywa, drzewa i krzewy owocowe", „Szukamy miejsca na ogrody i sady przydomowe", „Ogrody przydomowe ozdobą osiedli pracowników pegeerów i pracowników lasów państwo wych" itp. — powinny znaleźć odpowiadającą ich społeczno--gcspodarczej wadze rzeszę propagandystów i organizatorów wcielania ich w życie. Po drugie: powinniśmy zapewnić naszym sadom i ogrodom niezbędną agrotechnikę. Sadownictwo i ogrodnictwo musi znaleźć dużo miejsca w programach szerzenia oświaty rolniczej, trzeba przeszkolić kadrę kółek rolniczych w zakresie usług sadowniczych, przede wszystkim w zakresie ochrony sadów, następnie w zakresie sortowania, pakowania i przechowywania owoców trzeba zapewnić przede wszyst kim na terenach koncentracji sadownictwa, odpowiednią liczebnie kadrę wykwalifikowanych instruktorów i ciągle prowadzić jej dokształcanie, zorganizować na razie przynajmniej zasadniczą szkołę ogrodniczą dla młodzieży i przyjąć zasadę wdrażania młodzieży wiedzy i umiejętni# ści z zakresu sadownictwa i warzywnictwa w ogrodach przyszkolnych. Również prasa, radio i radiowęzły lokaine powinny pro wadzić szeroką kampanię pro pagowania wiedzy z tej dzie-" dżiny i popularyzować najlep sze doświadczenia i osiągnięcia. Dużą pomocą mogą tu służyć kursy szkoleniowe, wycieczki, pokazy, demonstracje itp. Po trzecie: przyjmując proponowany podział na regiony koncentracji sadownictwa trze ba jednocześnie rozwijać i troszczyć się o sady i drzewa owocowe w każdym z tych regionów i na terenie całego w© jewództwa. Zasada ta powinna znaieźć swe odbicie w planach rozwoju gospodarczego poszczególnych powiatów i gmin, w działalności ludzi od powiadających z tytułu zajmo wanych stanowisk za rozwój rolnictwa w poszczególnych jednostkach administracyjno--terytorialnych. Po czwarte: należy odpowiednio zaplanować i zapewnić środki na popieranie rozwoju sadownictwa i warzywnictwa oraz kredyty dla gospodarstw indywidualnych, przede wszystkim na zakładanie sadów zblokowanych. Pre zydium WRN, Centrala Spółdzielni Ogrodniczych, WZGS, Chłodnia Składowa, banki i spółdzielczość oszczędnościo-wo-pożyczkowa powinny w tym zakresie ściśle ze sobą współdziałać. Po piąte: Trzeba zarezerwować w okręgowych zakładach nasiennictwa ogrodniczego i sadownictwa odpowiednią ilość materiału szkółkarskiego do nowych nasadzeń, zwiększyć produkcję szkółkarską Stacji Chwiram, zapewnić dostateczną ilość środków chemicznych ochrony roślin i spowodować aby „AGROMA" miała na skła dzie niezbędne ilości maszyn i ciągników sadowniczych, a handel wiejski wszystkie zalecane narzędzia ogrodnicze. Na warsztacie specjalistów i w planach inwestycyjnych powin na się znaleźć kwestia budowy i wyposażenia przechowalni o-woców i warzyw, zarówno dla potrzeb producentów, jak i dla potrzeb handlu hurtowego i detalicznego. Po szóste: korzystając z tego, że mamy na swym tere nie sadowniczy Zakład Doświadczalny w Dworku, powin niśmy powierzyć mu nie tylko patronat nad naszą działalnością w zakresie rozwijania i unowocześniania sadów, lecz również zaangażować jego wyspecjalizowaną kadrę do o-pracowania dokumentacji tech nicznej obiektów sadowniczych, do konsultacji przy rozstrzyganiu problemów fachowych i organizacyjnych, nadzo ru i poradnictwa w większych obiektach sadowniczych oraz do szkolenia kadr instruktorskich. Poparcie, jakie okazuje nam w sprawach rozwoju sadownictwa najwyższy polski autorytet w tej dziedzinie, obecny tutaj wśród nas, dyrektor Instytutu Sadownictwa, prof. dr Szczepan Pieniążek — pozwala sądzić, że jego osobista po moc i pomoc nauki polskiej będzie towarzyszyć naszym przedsięwzięciom, kierować je ku optymalnej efektywności. Dziękując Panu, Panie Profeso rze, za to wielkie zainteresowanie, które okazuje Pan sa downictwu naszego regionu, zwracam się z gorącą prośbą o dalsze moralne, naukowe i praktyczne wspieranie dzieła które dzisiaj rozpoczynamy. TAK, Towarzysze, widzę, główny zespół uwarunkowań, który mam nadzieję, zostanie powiększony i sprecyzowany bardziej szczegółowo w toku naszej dzisiejszej dyskusji i w toku dalszej pracy organów do czuwania nad rozwojem rolnictwa. Kończąc, pragnę tylko dodać, że istnieje jeszcze jeden warunek określający wszystkie inne i towarzyszący im, a jest nim nasze — ludzi odpowiadających za rozwój województwa i warunki bytowe ludności — partyjne i obywatelskie zaangażowanie, nasze przekonanie, nasza wiara, w to, że mamy możliwości i warunki do radykaJnej poprawy naszej gospodarki sadowniczej i ogrodniczej w ogóle, że potrafimy te warunki wykorzystać, że poprawimy zaopatrzenie ludności w owoce i warzywa, że tym, co zamierzamy zrobić, dobrze przysłużymy się mieszkańcom województwa, a nawet przyszłym pokoleniom. Ziemia Koszalińska jest piękną krainą lasów, wód i nól. Brzmiałoby to zbyt pretensjonalnie, gdybym powiedział, że ebeemy ją uczynić kraina kwitnącej wiśni czy kwitnącej jabłoni, ale naszą ambicją powinno być, by po dziesięciu, piętnastu latach, a nawet wcześniej, wszyscy już mówili, że Ziemia Koszalińska — to nrzeuśękna, dobrze zagospodarowana kraina lasów, wód, nól, sadów i ogrodów. Byłby to chyba najtrwalszy ślad naszej działalności, naszej służby tej ziemi i jej społeczeństwu. mm tylko usmaa Ludzie chcą mieszkać wygodnie, ładnie i nowocześnie. Wymagania lokatorów stale wzrastają i proporcjonalnie do tego rośnie liczba skarg i narzekań na pracę adeemów. Gdyby taka sytuacja istniała tylko w Słupsku, czy Koszalinie, można Tby mówić tylko o złej organizacji pracy jednostek powołanych do administrowania budynkami, o ich nieudolności. Ale w całym kraju słyszy się narzekania na pracę adeemów. Czyżby więc w gospodarce mieszkaniowej skupili się sami najgorzej pracujący ludzie, którym nie leży na sercu dobro przedsiębiorstwa, dobro miasta, na rzecz którego pracują? Chyba nie. Powszechna opinia o złej pracy przedsiębiorstw gospodarki mieszkaniowej powoduje zniechęcenie i uraża ambicje zawodowe pracowników. Nikt nie lubi być stale negatywnym bohaterem i dlatego chcę pokazać „drugą stronę medalu" naszej pracy. adaniem adeemów jest prawidłowa eksplo atacja budynków mieszkalnych. Chodzi więc zarówno o remon ty, konserwacje, różnego rodzaju usługi lokatorskie, utrzymanie czystości, jak też zapewnienie lokatorom wa runków wygodnego, spokojnego i przyjemnego zamieszkania. ADM łączy więc działalność ekonomiczną — jak każde przedsiębiorstwo państwowe — z działalnością społeczną specjalnego, nigdzie indziej niespotykanego rodzaju. Chcemy zbudować „drugą Polskę", ale rozwiązanie problemu mieszkaniowego w dużej mierze zależy również od właściwego utrzymania starych zasobów mieszkaniowych nie mówiąc już o prawidłowej eksploatacji nowych. O randze zadania może świadczyć fakt, że w 1970 r. zasoby miesz kaniowe w miastach polskich obejmowały ogółem ponad 4,5 min mieszkań, tj. 64,6 proc ogólnej liczby mieszkań stanowiących własność społeczną. Sprawa nabiera jeszcze większego znaczenia, jeśli wziąć pod uwagę, że budynki mieszkalne stanowią w naszym kraju największą pod względem wartości grupę środ ków trwałych. Zarządzanie tym majątkiem ma ogromne znaczenie nie tylko dla warun ków mieszkalnych ludności Może być źródłem poważnych oszczędności lub strat gospodarczych. Z przyzwyczajenia widzi się w adeemie instancję odpowiedzialną za wszystko i zdolną do wykonywania każdej czynności. Z jej usług korzystają wydziały finansowe, architektury, spraw Wewnętrznych, zdrowia, przemysłu i handlu, spraw lokalowych. Korzysta z nich GUS, stowarzyszenia spo łeczne, MO i wiele innych. Ra dy narodowe, a także inne organy administracji, chętnie po wierzają jej wykonywanie swoich zadań. Odnoszę wrażenie, że przy tak obszernym zakresie prac i obowiązków, dość często traci się z pola widzenia sens istnienia i właściwe pole działania adeemu,' który staje się przysłowiowym „wielbłądem" i nie mo-fce należycie wywiązać się z ciążących na nim podstawowych obowiązków. Lokatorzy słusznie oczeku- ją od adeemu napraw, usług i konserwacji urządzeń mieszkaniowych. Niestety, administracja mieszkaniowa nie może temu podołać. W ADM, który reprezentuję, na jednego konserwatora — przy pełnym zatrudnieniu — przypada przeciętnie do obsługi 127 lokali. Ale to jest statystyka. Rzeczywistość wygląda inaczej. Nie mamy pełnej obsady etatów konserwatorów. Za trudniamy jednego elektryka. Ma on do obsługi 185 budynków mieszkalnych o 1900 lokalach. Na jednego hydraulika przypada 630 lokali, na zduna — 1 900, murarza — 950, cieślę — 950 i dekarza — 1900 lokali. Muszą oni czuwać nad właściwym utrzymaniem budynków, w których mieszka ok. 7 tys. osób, domagających się remontów, usług odpłatnych, prawidłowego i bezawaryjnego funkcjonowania urządzeń i instalacji. A przecież pracownicy ci korzystają jeszcze z urlopów, zdarza się, że zachorują. Najtrudniej o dekarzy-bla-charzy. A od właściwej konserwacji i napraw dachu zależy ochrona budynku przed skutkami opadów atmosferycznych, przedłużenie okresu jego eksploatacji. Od biedy więc dekarz jest w stanie u-sunąć zgłaszane przez lokatorów uszkodzenia, gdyż o prawidłowej konserwacji dachów (smołowanie itp.) w ogóle -nie ma mowy! Powoduje to niszczenie budynków, naraża lokatorów na straty (malowanie mieszkań), a jednocześnie zwiększa koszty ADM o sumy wypłacanych z tego tytułu odszkodowań. Praca dekarza jest trudna i niebezpieczna, co nie stanowi zachęty do jej podejmowania. Zawód ten zresztą zaczyna zanikać. Lokatorzy mają swoje racje. Ale w tym przypadku ADM brakuje szans na prawidłowe wywiązanie się z o-; bowiązków. Zatrudnienie i: fundusz płac konserwatorów są ograniczone z jednej stro-4 ny limitowaniem, a z drugiej — ciągle zbyt skromnymi środkami finansowymi na remonty i eksploatacje budyń ków. Przyczyn słusznych skarg lokatorów jest więcej. ADM jest niedostatecznie zaopatrzo ny w materiały i podstawowe narzędzia pracy, brakuje za-; piecza warsztatowego i me-' chanizacji robót. Za mało ma-) my mieszkań dla dozorców, są i! trudności z pozyskaniem do pracy sprzątaczy (nadwyżki siły roboczej w Słupsku pochłonęła fabryka obuwia). Nie dostatek środków transportowych utrudnia organizację pracy ekipy remontowej i u-trzymanie czystości (rozwożenie materiałów na poszczególne roboty, wywóz gruzu itp.). Niezbędne byłoby zaopatrzenie ADM przynajmniej w wózki spalinowe typu „Multi-car". Należałoby również zmienić niektóre przepisy i zarządzenia ADM ma obowiązek co roku przeprowadzać przeglądy techniczne budynków oraz mie szkań. Zajmuje się tym prawie cały rok dwóch inspektorów kontroli technicznej. Zwię ksza to tylko pretensje lokatorów do ADM („co roku spisujecie wszystkie usterki, a nic nie robicie"). Dlatego, że zapotrzebowanie na remonty jest większe od środków finansowych i zdolności wykonawczych ADM. Uważam, że Wystarczą przeglądy budynków przeprowadzane raz na dwa lata. Co roku natomiast należałoby przeprowadzać przegląd elementów chroniących budynek przed niszczeniem. Zasadnicze zadania adeemu powinny ograniczyć się do konserwacji budynków, jako podstawowego warunku utrzy mania w należytym stanie sub stancji mieszkaniowej, a więc nadzorowania remontów bieżących oraz całości bieżących prac w osiedlu, załatwiania wszystkich zgłoszonych wniosków i interwencji, utrzymania porządku i stanu sanitarnego w budynkach. W Słupsku adeemy zamiast zająć się konserwacją budynków muszą przeprowadzać remonty bieżące, a nawet .wykonywać część robót w ramach remontów kapitalnych. Skąd biorą się te nieprawidłowości? Przedsiębiorstwem powołanym do wykonywania remontów kapitalnych budynków mieszkalnych jest MPRB. Ale z powodu braku mocy przerobowych w mieście, wykonuje ono również roboty inwestycyjne, przeprowadza remonty kapitalne budynków nie będących w zarządzie MZBM. Tyl ko około 50 proc. mocy przerobowej tego przedsiębiorstwa przeznacza się na remonty budynków MZBM. Powoduje to, że zakład remontowy MZBM — powołany dla przeprowadzania remontów bieżących — zajęty jest w niemałym stopniu remontami kapitalnymi. A adeemy, nie będące do tego w ogóle przygotowane, musiały przejąć wykonawstwo re montów bieżących, zaniedbując konserwację budynków i urządzeń. Niedostatki w pracy jednostek gospodarki \mieszkanio-wej są władzom znane. W wie lu przypadkach więc nie można wyegzekwować od pracowników adeemów realizacji ich obowiązków, bo nie mają po temu warunków. ZBIGNIEW BRODZKJ kierownik ADM nr 1 Słupsk OSIEK! 75 Z działalnością goszczonych w Osiek ach artystóro spotykaliśmy się na każdym kroku W. Koszalinie są jeszcze wystawy dwóch uczestników pleneru — Sie fana Krygiera i Andrzeja Pawłowskiego Bogaty pton tegorocznego XI spotkania Artystów, Naukowców i Tę oretykóio Sztuki — „Osie-ki — 73" prezentowano nd urządzonym pod gołym, nie bem pokazie, Jeszcze raz powrócimy do osieckiego spotkania na wystanie po-plenerowej Jej otwarcie va stąpi niebawem Wernisaż ma się odbyć w sobotę, S września w salonie koszalińskim, Biura Wystaw Artystycznych. Nim■ to nastąpi, rzut oka na plenerowy dorobek. Obrazy... tych zobaczymy wiele, bo mimo odmień nych sposobów wypowiada nia artystycznego jest to forma, przy której ciągle wielu twórców pozostaje. Dając przy tym dowód po mysłowości, inwencji, ale również zachowawczego sto sunku do sztuki A inni? Nie przypadek, a zam.ysł artysty sprowadził te krzesła do parku, Autor, Andrzej Matuszewski z Pozna nia posłużył się nimi, realizując kolejną akcję „Pa-ralelną". MIOTŁY do lamusa W szczecineckim Zakładzie Oczyszczania Miasta wreszcie większość mioteł będzie można odstawić do lamusa. W tym kwartale ZOM otrzyma nową mechaniczną zamiatarkę do o-ezyszczania ulic. Dotychczas ulice zamiatało się ręcznie. By ło to uciążliwe, pracochłonne i mimo. że Szczecinek był czys tym miastem, to utrzymanie ulic w należytym porządku wymagało wiele zachodu. Teraz większość prac wykona mechaniczna zmiatarka. Brud z chodników będzie spłu kiwany wodą na jezdnię, te z kolei będą czyszczone mechanicznie. Pracownicy ZOM obie cują, że Szczecinek teraz będzie jeszcze czystszy. (ebe) Dziś przybyła do Szczecin ka oficjalna delegacja SED z Neustrelitz. Celem pobytu gości z NRD jest nawiązanie ścisłej współpracy pomiędzy powiatami Neustre litz i Szczecinek, wymiana doświadczeń w pracy partyjnej i ożywienie współpracy gospodarczej i kulturalnej. W ciągu trzydnic wego pobytu goście zwiedzą szczecineckie zakłady pra- Delegacja z Neustrelitz w Szczecinku cy, gospodarstwa rolne w Lotyniu i Łomczewie oraz ośrodki turystyczne w Piasecznie i Czaplinku. Dzisiejszy program przewiduje m. in. spotkanie z egzekutywą KP PZPR j członkami Prezydium PRN i złożenie wieńców na cmentarzu wojennym w Szczecinku. Przyjazd delegacji z Neu strelitz nie jest pierwszym kontaktem pomiędzy zaprzyjaźnionymi powiatami. W pierwszych dniach sierp nia w Neustrelitz złożyła wizytę delegacja partyjna ze Szczecinka. Od dłuższego czasu trwają kontakty pomiędzy organizacjami mło dzieżowymi, (ebe) DOKP INFORMUJE 0 dwa dni dłużej... Jak nas Informuje szczecińska Dyrekcja Okręgowa Kolei Państwowych pociąg nr 1807 relacji Warszawa Wschodnia — Trzebiatów oraz pociąg nr 8108 relacji Trzebiatów — War szawa Wschodnia będą kursowały do 4 września br., a więc o dwa dni dłużej, niż to zapowiadano we wcześniejszych komunikatach. (woj) Fot. J. Patan Razem będzie 11 miesięcy Ryszard W.', mieszkaniec i uderzył go w twarz jeszcze Człuchowa, jest osobnikiem z raz, kiedy tamten uspokojony gatunku w niedzielę urodzo- opuścił swój azyl. nych," a przez swoisty Łtosu- wtedy zatrzymała Ryszarda nek do prawa miewa często w milicja. Już nazajutrz stał kłopoty. W ub. roku stawał przed Kolegium. Tym razem przed kolegium 4 razy, w tym wyrok był surowy. Ponieważ poświęciło mu ono aż trzy se- doliczono mu doń ostatnie sje. Charakterystyka byłaby dwje nieodbyte dotąd kary, niepełna, gdybyśmy nie doda- raZem będzie izolowany przez li, że jego wielką namiętno- u miesięcy, (arad) ścią jest alkohol, byle dużo i byle mocny, z braku zaś tego lubi też piwo. Zatrudnia s/ dorywczo, pracę zwykle rzuca z chwilą gdy zaoszczędzi na coś głębszego. Jednak praca go męczy, najbardziej więc lubi, gdy mu się stawia. Otóż niedawnego przedpołudnia, kiedy suszyło go mocniej niż zwykle, udał się do baru „Sam" na piwo. Gdy zabrakło mu pieniędzy, do stawiania kolejek począł zachęcać klientów. Robił to widać bardzo przekonywająco, skoro z wnętrza lokalu dochodziły „takie różne wyrazy". Promile alkoholu we krwi szybko mu się zwiększały, ale w końcu barman zawiadomił milicję, że Ryszard W. rękoczynami wypłasza mu klientów. Zanim jednak nadjechał radiowóz, Ryszard W. zmienił rejon operacyjny na pijalnie piwa. Jednak już pierwszy gość, któremu polecił „zrób mi jedno duże", odpowiedział, że „na dziadów nie pracuję" i od wrócił się do niego plecami. Tak aroganckie lekceważenie jego elementarnych potrzeb wzburzyło Ryszarda W., do tego stopnia, że bezzwłocznie musiał bezczelnemu młodzikowi „dać w ryło". Ba, gonił go nawet do pobliskiej poczty, gdzie młodzik szukał schronienia. Mało, czatował na niego WOKANDZIE Spokojny lot Ma stolica milicję konną, my zaś patrole powietrzne. Ostatnio Komenda Główna MO skierowała na kilka dni do dyspozycji KW MO w Koszalinie śmigłowiec „Mi-2" . Załogę statku stanowią pilot, mjr Hen ryk Kielich, por. Józef Ka-łowski i por. Zbigniew Razmuk. Siedzimy wygodnie na miękkich kanapkach. Widoczność znakomita. Statek jest oszklony. 0 wiele lepsze warunki lotu niż w śmigłowcu transportowym. Kołujemy chwi lę nad Koszalinem i kierujemy się nad szosę do Kołobrzegu. Rozpoczęło się patrolowanie ruchu drogowego. Samochody widać jak na dłoni. Prawidłowa szybkość, prawidłowe wymijanie. Majstersztyk jazdy. Nie ma się do czego „przyczepić". Podejrzewam, że kierowcy dobrze wiedzą, dlaczego towarzyszy im śmigłowiec. Znad szosy skręcamy nieco w lewo. Upał już daje się we znaki. Zwłaszcza funkcjonariuszom MO w hełmofonach. Przyjmują meldunki z KP MO w Kołobrzegu. Kilkakrotne upewnienia, że w powiecie spokój, odprężają na chwilę załogę. Z daleka widać Kołobrzeg, przetkany srebrzystą Parsętą. Na plaży tłumy wczasowiczów, ale niewielu pływaków z dala od brzegu. Nie ma powodu do interwencji. Patrolujemy wybrzeże jeszcze raz. Upał 1 oślepiające słońce. Pilot otwiera trochę drzwi. Uff! Nieco świeżego powietrza. Kierunek lotu — Karlino. Imponująco wygląda budowa zakładu płyt wiórowych w tym miasteczku. Już tylko żabi skok do Bia łogardu. Nieostrożny rowerzysta z całym rozpędem przejeżdża przez tory, nie patrząc w lewo ani w prawo. Z daleka widać loko- ność! KP MO w Białogardzie zawiadamia nas, że na szczęście nie wydarzył się żaden wypadek. Zmierzamy do Sianowa. Zza lasu słupy dymu... To tylko z kominów sianowskich „zapałek". Leśnym duktem idzie wolno sarna. Zadarła głowę, popatrzyła na nas i zniknęła w zielonym gąszczu. Załoga informuje „ziemię" o naszym położeniu, przyjmuje meldunki, wymienia spostrzeżenia. Napięta uwaga, wytężony wzrok. W Koszalinie wydarzył się wypadek. Na ul. Polskiego Października taksówka wjechała na chodnik. Potrąciła prze chodnia. Było już pogotowie ratunkowe. Krążymy nad miejscem wypadku. O-bok taksówki tłumek ludzi. W mieście nasza interwencja jest zbyteczna. Lądujemy pod miastem. Chwila odpoczynku i znów kilka godzin patrolowania dalszych powiatów naszego województwa. (jawro) Od nowego roku szkolne go Liceum Pedagogiczne w Wałczu zostanie przekształcone w Studium Wychowa nia Przedszkolnego. Nauka w nowej placówce będzie trwała 6 lat. Do czterech klas pierwszych przyjęto z całego województwa 120 ab solwentek szkół podstawo- Pierwsze i jedyne wych. Studium Wychowania Przedszkolnego w Wał czu jest bowiem pierwsza i jedyną placówka tego typu w naszym województwie. Nowy program szkolny zostaje wprowadzony także do klas II i III. Nato miast absolwentki obecnych klas IV i V opuszczą szkołę ze świadectwami Liceum Pedagogicznego. Przewiduje się, że w przyszłości naukę w Studium będą podejmować u-czennice z wykształceniem średnim, a wówczas będzie ona trwała 4 lata. Poza tym, plany zakładają umoż liwienie zdobycia zaocznie wykształcenia już pracującym wychowawczyniom. (war) Z pomocg przyszła gmina Jednym z bardziej palących problemów Czaplinka jest brak miejsc w przedszkolach. W ubiegłym tygodniu odbyło się posiedze nie komisji kwalifikującej dzieci do miejscowego przed szkolą. Bezpośrednio po po siedzeniu rozmawiałem z' przewodniczącym Prezydium MRN w Czaplinku, Jerzym Góralczykiem. — To prawie . beznadziej na sprawa — powiedział. — Wykorzystaliśmy miejsca do maksimum. Mimo to zabrakło miejsc dla około 30 _ , , , ,, dzieci. A na dobrą sprawę motywę. Co za lekkomyśl- każde z nich powinno zna- W eekend, tzyli dwa dni odpoczynku. Jeszcze do niedawna tylko marzyliśmy o tym. AJe już 21 lipca, w sobotą, większość ludzi pracy odpoczywała. Po raz drugi mogliśmy się cieszyć z wolnej soboty, wcześniej odpracowanej. To dopiero początek. W przyszłości takich weekendów można spodziewać się więcej. CZY MIESZKAŃCY NASZEGO WOJEWODZTWA SĄ ZWOLENNIKAMI DWÓCH DNI ODPOCZYNKU? Konkurs dla abonentów Uprzejmość przez telefon JAK nas informuje Re- najbardziej uprzejmej, grzecz- jonowy Urząd Teleko- nej i wyrozumiałej telefonist- munikacyjny w Kosza- ki wraz z uzasadnieniem wy- flnie, od 1 do 30 września br. boru, oraz przesłanie wypeł- trwać będzie konkurs na naj- nionej ankiety pod adresem bardziej uprzejmą telefonistkę Rejonowego Urzędu Telekomu centrali międzymiastowej. Kon nikacyjnego w Koszalinie bez kurs ten zorganizowany został uiszczania opłaty pocztowej przez RUT dla abonentów te- (ostateczny termin 10 paździer lefonicznych z Koszalina i po- nika br.). Ankiety konkursowe wiatu koszalińskiego oraz Ko- zostaną rozesłane abonentom łobrzegu i powiatu kołobrze- wraz z rachunkami telefonicz- skiego. nymi za miesiąc wrzesień br. . , , Ogłoszenie wyników konkur- W konkursie uczestniczyć su nastąpi js października br. mogą wszyscy koszalińscy i Dja uczestników konkursu kołobrzescy abonenci. Warun- organizatorzy przygotowali do kiem udziału jest wypełnienie r0ziosowania nagrody rzeczo- specjalnej ankiety, w której we w p0Staci wymia- nalezy podać numer służbowy ny aparatów telefonicznych StaregO typU na nOWOCZSŚmej- rł njo sze). Natomiast wyróżnione te uios nr £.10 lef0nistki otrzymają nagrody Strona 6 pieniężne, (woj) JULIA ZEHNER, oddział PKO, Wałcz: — Pomysł jest dobry. Jeśli odpracowuje się wolną sobotę po pół godziny codziennie, to nawet się ' tego nie odczuje. Dla nas, gospodyń domowych, to du ża ulga. Wreszcie w sobotę można zająć się domem, a w niedzielę wypoczywać. Bo tak na ogół to niedzieli trzeba poświęcać na pranie, sprzątanie... MIECZYSŁAW KAW-CZYNSKI, kierownik za -kładu OSMlecz. w Złotowie: — Nasz zakład jest w ruchu ciągłym. Pracuje my nawet w niedzielę, za co otrzymujemy wolne w inne dni. Jeszcze jeden dzień wolny od pracy, to dla nas problem. W innych zakładach to na pewno dobre, u nas wprowadza je dynie chaos. Można tylko więcej zarobić, bo niedzie le i święta są lepiej płatne, ale o odpoczynku nie ma mowy. MARIA SPODYMEK, sprzedawczyni z „Telime-ny" w Koszalinie: — Alale żała nam się ta wolna sobota. Pracujemy bardzo ciężko bo koleżanki . są na urlopach, a sklep jest czyn ny bez przerwy obiadowej. Bardzo się ucieszyłam z możliwości odpoczynku. Za kupy zrobiłam jeszcze w piątek, a to z dwóch powo dów. Spodziewałam się du źych kolejek w sobotę i chciałam odciążyć koleżanki zt sklepów spożywczych Gdyby więcej osób wcześniej pomyślało o zrobieniu zapasów, nie by- łoby takich kolejek w wolny dzień. U nas brak jest jeszcze nawyków, a przecież u sąsiadów, w NRD, od dawna wszystkie sklepy są w sobotę od-południa zamknięte. I jakoś sobie radzą. Nie wiem nic o tym, by WSS „Społem" organizowała jakieś wycieczki w tę wolną sobotę. Może bym nawet skorzysta ła z tego, gdyby była taka możliwość. Na szczęście ma my samochód, pojechaliśmy więc do lasu. ANNA IGNACZAK z Ko szalina, kierowniczka ksią-garni w Klubie MPiK: — Pracowałyśmy w sobotę i nie wiem, czy następna, 22 unześnia, będzie dla nas dniem odpoczynku. Na pew no przydałby się on, ale co poipiedzą na to klienci, któ rzy moją u nas teczki na czasopisma. Musieliby odebrać je dopiero w poniedziałek. Uważam, że 25 bm bardzo źle spisał się handel. Jedne „Delikatesy" czynne w śródmieściu, to stanoiuczo za mało. Stąd f dantejskie sceny, których f byłam świadkiem. Wiele o-sób dopiero w sobotę robi ło zakupy, bo nie wszyscy pamiętali, że sklepy będą zamknięte. Poza tym niektórzy dopiero wrócili z urlopów. Chyba za mało było informacji o pracy handlu w sobotę. Należało również zwiększyć obsługę * w stoiskach oraz dostawy. Wiele osób zostało bez chle ba. ZOFIA GAŁAGUZ, zastępca kierownika „dużych" „Delikatesów" w Koszalinie: — Pracowałam cały dzień przy sprzedaży pieczywa. Takiej soboty więcej nie chcemy. W ciągu godziny sprzedałyśmy tonę pieczywa, tyle co zwykle podczas całego dnia. Można by sprzedać więcej, gdyby było go gdzie magazynować. Klienci kupowali wię cej chleba, niż na święta. W dodatku musieliśmy zaopatrzyć nie tylko koszali-nian, ale i mieszkańców o-kolicznych wsi, bo tam sklepy były nieczynne. W przyszłości należałoby wcześniej powiadomić klientów o pracy sklepów o-raz uruchomić placówki w dzielnicach. Wydział Handlu powinien porozumieć się z poszczególnymi piona mi handlowymi w tej spra wie. Bo przecież nie my po nosimy odpowiedzialność za to, co działo się w sobo tę. Ale wszystkie pretensje klientów trafiały jedynie do nas. To utrudnia i tak ciężką pracę. Notowała: WANDA RĘBACZ leźć się w przedszkolu. Rzeczywiście, sprawa wy dawała się nie do rozwia zania. Tymczasem pomoc przyszła z najbardziej nieoczekiwanej strony. Pomieszczenie na przedszkole zna lazło się w gminie. I tak zrodziła się idea „przedszko la dojazdowego". W Pławnie odległym o kilka kilometrów od Czaplinka zwolniło się parę po mieszczeń w miejscowej szkole. Dzieci z klas starszych codziennie są dowożo ne do szkoły w Czaplinku, Specjalny autobus przyjeżdżał każdego ranka do Pławna. zabierał dzieci, a po południu znowu odwoził je z powrotem. Właśnie dwa nie wykorzystane codziennie kursy i wolne pomieszczenia zrodziły ową ideę. Obecnie ten sam autobus będzie rano zabierał z Czap linka przedszkolaków, odwoził ich do Pławna, a po południu zabierał do Czap linka. Zarówno władze gmin ne jak i miejskie przychylnie ustosunkowały się do tego rozwiązania. Mamy nadzieję, że zyska ono rów nież aprobatę rodziców. Po mieszczenia w Pławnie spełniają wszelkie warunki, aby mogło tu powstać przed szkole z prawdziwego zdarzenia. Ponadto jest tam d sza, spokój i ładne okolice, wprost wymarzone do krót kich wycieczek. Brawo za rozwiązanie! (ebe) bezpieczeństwo na drogach Od 6 sierpnia przy Komendzie Miasta i Powiatu MO w Koszalinie, Słupsku I Komendzie Powiatowej MO w Szczecinku otwarto punkty informacyjne dla zmotoryzowanych użytkowników dróg. Oficerowie dyżurni udzielają wyczerpujących informacji o stanie na wierzchni dróg, remontach, oznakowaniu dróg itp. Z kolei użytkownicy mo gą zgłaszać swoje uwagi na ten temat pod numery telefonów: KMiP MO w Koszalinie — tel. 29-430-KMiP MO w Słupsku — tel. 54-88, KP MO Szczeci nek — tel. 39-11 lub pod nr 97 w wymienionych mia stach. Uwagi zainteresowanych pomogą w poprawie bezpie czeństwa na naszych drogach. J. K. ZA CZAS KIE USPRAWIEDLIWIONEJ NIEOBECNOŚCI NIE MA WYNAGRODZENIA Czytelnik z Koszalina. Opuści lem bez usprawiedliwienia dzień pracy. Zostałem ukarany karą pieniężną a oprócz tego nie otrzymałam wynagrodzenia za ten dzień. Jestem pracownikiem umysłowym, więc chyba niesłusznie. Jest Pan w błędzie. Niezależnie bowiem od zastosowania w stosunku do pracownika ka ry regulaminowej za opuszczenie pracy bez usprawiedliwienia (np. w postaci nałożenia kary pieniężnej) albo od utra ty przez pracownika z tego po wodu prawa do zasiłku rodzin nego, pracownik, który bez usprawiedliwienia opuścił pra cę, traci zawsze prawo do wynagrodzenia za, opuszczony czas pracy. Przedsiębiorstwo nie ma zatem obowiązku, a na wet nie ma prawa wypłacić pracownikowi wynagrodzenia za ten okres. Od tej bezwzględ nej reguły nie ma wyjątku, do tego stopnia, że nawet pracow nikom płatnym' miesięcznie zmniejsza się wynagrodzenie informu ■jemy radzimy odpowiednio do liczby dni nieusprawiedliwionej nieobecności. Sprawę zmniejszenia wynagro dzenia w przypadku opuszczę nia pracy bez usprawiedliwienia reguluje wyraźnie pismo okólne nr 85 prezesa Rady Mi nistrów z 3 czerwca 1960 w sprawie niewypłacania wynagrodzenia za czas nie uspra- PO CO TAKIE WYCIECZKI? 27 lipca br. zwabiony re klamową wywieszką w sklepie „Centrali Rybnej" w Kołobrzegu wszedłem, mik&w aby k'4pić dwie puszki filetów, z makreli po 6 zł. Po odstaniu w kolejce dowiedziałem się, że żadnych makreli w tej cenie nie ma ; Gp-5312 JAWĘ 175 — sprzedam. Słupsk. Mo niuszki 11/1. Gp-5316 SAMOCHÓD skodę octavię sprzedam. Józef Paśniewski, Biesowice, pow. Miastko. G-5301 ŻUKA, po remoncie z nowa skrzy nia — sprzedam. A. Chojnacki, Złotów pl. Kościuszki 8. tel. 32-71. G-5278 SYRENE 105 z PKO — sprzedam. Słupsk, Świerczewskiego 14/2. Gp-5286 NOWY akordeon weltmeister 80 — sprzedam. Słupsk, Drewniana 5/1. Gp-5284 SILNIK do łodzi fahr. nowy 24 KM (prod. radzieckiej) — sprze dam. Teł. Łódź 416-47. K-313/B TANIO sprzedam samochód warszawa M-20, stan idealny. Naldow-ski, Tągowie, pow. Bytów. G-5295 Wyrazy głębokiego współczucia Rodzicom z powodu śmierci SYNA Grzetewskiego składają DYREKCJA GRONO PEDAGOGICZNE KOMITET RODZICIELSKI i MŁODZIEŻ TMW. TRŁ i ZSR w SŁAWNIE Konie winny być doprowadzone na kantorach I mocnych postronkach oraz rozkute Za udowodnione pochodzenie jednostronne konia roboczego stosuje się dodatek 500 zł, a za dwustronne 1000 ił Klacze o walorach hodowlanych na eksport za granicę zakupywane nie będą UWAGA ROLNICY Przypominamy o równoczesnym zakupie koni rzeźnych na eksport Cena na konie rzeźne jest w dalszym ciqgu ceną atrakcyjną Za konie w I klasie Przedsiębiorstwo płaci 20 zł za 1 kg K-3123 - ZAKŁADY MIĘSNE w SŁUPSKU, ul. M. Buczka 18 zatrudnią: ZOOTECHNIKA z wykształceniem wyższym lub średnim rolniczym do pracy w tut. Zakładach, MAGAZYNIERA do pracy w magazynie technicznym ze wspólną odpowiedzialnością; PALACZA z uprawnieniami na obsługę kotłów wysokoprężnych. Wynagrodzenie wg Układu zbiorowego pra cy w przemyśle mięsnym. Mieszkań służbowych nie zapewniamy Bliższych informacji udziela dział kadr w tut. Zakładach. tel. 60-13. K-3081-0 SPÓŁDZIELNIA RZEMIEŚLNICZA „WIELOBRANŻOWA' w POŁCZYNIE-ZDROJU ul. Grunwaldzka 6, zatrudni PRACOWNIKA z wykształceniem wyższym technicznym lub średnim i kilkuletnią praktyką na stanowisko PREZESA, Oferty prosimy składać pod w/w adresem. K-3138 „KONSUMY" PPH w KOSZALINIE, ul. Zwycięstwa 121 przyjmą następujących pracowników. INSPEKTORA BHP, KIEROWNIKA SEKCJI INWENTARYZACJI, INSPEKTORA d/s PLANOWANIA w obrocie towarowym, SEKRETARKĘ z maszynopisaniem, INSPEKTORA d/s ORGANIZACJI i SAMOOBRONY, SZEFA KUCHNI do kasyna w Koszalinie, SZEFA KUCHNI do kasyna w Słupsku, SZEFA KUCHNI do kasyna w Bytowie, SZEFA KUCHNI do kasyna w Szczecinku, SZEFA KUCHNI do kasyna w Sławnie, BUFETOWĄ do kasyna w Słupsku, Szczecinku, Koszalinie; 5 UCZNIÓW w zawodzie KUCHARZ, KELNER, SPRZEDAWCA. K-3136-0 SPÓŁDZIELNIA PRACY PRODUKCYJNO-USŁUGOWA PRZEMYSŁU GUMOWEGO „GUMA POMORSKA" w Słupsku przyjmie z dniem 1 września 1973 r. UCZNIÓW w celu nauki zawodu WULKANIZATOR. Warunki przyjęcia do uzgodnienia w dziale kadr Spółdzielni w Słupsku, ul. Far-tyzantów 18. K-3135-U POLSKI Związek Motorowy Ośrodek Szkolenia Motorowego w Ko szalinie ul. Kaszubska 21, tel. 259-61 otwiera 31 sierpnia 1973 r., o godz. 17 kursy kierowców wszystkich kategorii. K-3098-0 WOJEWÓDZKI Ośrodek Szkolenia „Oświata" organizuje kursy: krawieckie. dziewiarskie. naprawy radioodbiorników i telewizorów I ł II stopnia, przygotowujące do egzaminu na tvtuł robotnika wykwalifikowanego i mistrza w zawodach; ślusarz, tokarz, stolarz, elektromonter monter urządzeń chłodniczych dziewiarz, krawiec, kelner kucharz. Zełoszenia: Kołobrzeg, Liceum Ekonomiczne, nok. 318. ab. Leśniewski. K-2943-0 OŚRODEK Szkolenia Zawodowego Kierowców w Koszalinie. Racławicka l, telefon 2*3-58 przyjmuje zapisy na kursy kierowców na wszystkie katerorie. Rozpoczęcie kursów 3 IX 73 r., godz. 17. K-3122-0 POGOTOWIE telewizyjne Pluta i Terpilowski. Koszalin, tel. 225-30 Gp-5045-0 TELEWIZORY szybko naprawiamy. Koszalin, tel. 308-23. Gp-1627-o OPIEKUNKĘ do dziecka przyjmę. Koszalin, Orla II22. Gp-5303 MAŁŻEŃSTWO lekarskie z dwuletnim dzieckiem poszukuje stałej pomocy domowej.' Koszalin, ul. Kniewskiego 58/19. Gp-5305 KREŚLARKA przyjmie prace zlecone. Koszalin, Biuro Ogłoszeń pod nr 5308. Gp-530£ DYPLOMOWANY stroiciel pianin i fortepianów świadczy usługi. Jerzy Zaremba, Ustka, ul. Bohaterów Stalingradu 6/1. Gp-5299 KUPIĘ trabanta nowego lub po małym przebieeu. Słupsk, tel. 68-15, po szesnastej. Gp-5287 ZATRUDNIĘ elektromechanika i ucznia. Słupsk, Mariana Buczka 16a. _Gp-5292-0 PRZYJMĘ uczennice do zawodu kapelusznictwo damskie no kursie szycia, ukończone 18 lat. Może być z prowincji. Wrzesińska, Słupsk. Wojska Polskiego 37 Gp-5310 Koleżance Helenie Steca wyrazy głębokiego współczucia i żalu z powodu zgonu MAIKI składają RADA ZAKŁADOWA DYREKCJA oraz WSPÓŁPRACOWNICY PRZEDSIĘBIORSTWA BUDOWNICTWA ROI NICZEGO W SŁUPSKU PRZYJMĘ dwóch uczniów w zawodzie elektroinstalatora. Wiadomość: Słupsk, ul. Pankowa 18/8. GP-52S0 PRZYJMĘ ucznia, krawca lub kra wcowa do zakładu krawieckiego. Mieszkacie zapewnione. Knłobrzefr. Lubelska 5 w podwórzu. Janczewski. Gp-5298-0 Zastępcy przewodniczącego Prez. PRN w Bytowie Janowi Majowi wyrazy głęookiego współczucia z powodu zgonu MATKI składają PREZYDIUM PRN. POP I RADA ZAKŁADOWA W BYTOWIE wssas mm WOJEWÓDZKIE PRZEDSIĘBIORSTWO TEKSTYLNO-- ODZIEŻOWE, w KOSZALINIE, ul. Niepodległości 66—70 zatrudni natychmiast 3 STARSZYCH INSPEKTORÓW DO DZIAŁU INWESTYCJI I REMONTÓW oraz ELEKTRYKA. Od kandydatów na stanowiska st. inspektorów wymagane jest wykształcenie minimum średnie. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia w dziale spraw osobowych i szkolenia. K-3125-0 KOSZALIŃSKA CENTRALA MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH w KOSZALINIE, ul. Mickiewicza 26, zatrudni natychmiast w HURTOWNI NR 1 w KOSZALINIE dwóch MAGAZYNIERÓW. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia w biurze Centrali, przy ul. Mickiewicza 26, II piętro. K-3124-0 PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWNICTWA ROLNICZEGO w BIAŁOGARDZIE zawiadamia, że w związku z wzrostem zadań budowlanych zatrudni _ TECHNIKÓW BUDOWLANYCH na stanowiska kierowników budowy, majstrów i w zarządzie, — MURARZY ______ gjfONIARZY — ROBOTNIKÓW NIEWYKWALIFIKOWANYCH. Fraca na budowach na terenie powiatu białogardzkiego i na placu budowy osiedla mieszkaniowego w Białogardzie.^ Pracownicy, którzy wykażą się dobrymi kwalifikacjami i wynikami w pracy oraz odpracują 1/3 wkładu mieszkaniowego będą mogli otrzymać mieszkania już w roku 1974. Przedsiębiorstwo zapewnia: • wynagrodzenie netto liczone w oparciu o nowe stawki za-szeregowania i ceny akordowe obowiązujące od 1 V 1973 r., codzienny dowóz pracowników do miejsca pracy; możliwość korzystania z hotelu robotniczego i stołówki przyzakłado- Zgłoszenia przyjmuje Dział Ekonomiczny PBR w Białogardzie, ul. Połczyńska 57 (pokój nr 5). K-dl2/-u PRZEDSIĘBIORSTWO ROBÓT INSTALACYJNO-iMŻYNIERYJNYCH BUDOWNICTWA PRZEMYSŁOWEGO w Koszalinie, ul. Jana z Kolna 7 OGŁASZA ZAPISY • do 12-miesięcznego, młodzieżowego, dochodzącego OCHOTNICZEGO HUFCA PRACY w Koszalinie, Szczecinku, Słupsku i Darłowie w zawodach: - blacharz - spawacz - monter urządzeń 1 instalacji ogrzewczych - monter urządzeń i instalacji powietrznych WARUNKI PRZYJĘCIA: — ukończony 16 rok życia — ukończone co najmniej 6 klas szkoły podstawowej — dobry stan zdrowia i zgoda rodziców Kandydaci majq możliwość w okresie trwania hufca uzupełnić swoje wykształcenie w zakresie szkoły podstawowej w systemie kursowym. Kandydaci z ukończoną szkołq podstawową mogą kontynuować naukę w Zasadniczej Szkole Budowlanej. Po ukończeniu nauki w OHP i pomyślnym zdaniu egzaminów przedsiębiorstwo gwarantuje zatrudnienie w wyuczonym zawodzie W okresie nauki junacy otrzymywać będq wynagrodzenie w wysokości 6C0,— zł miesięcznie Zgłoszenia są przyjmowane do 20 września 1973 r. pod wskazanym adresem w Dziale Kadr i Szkolenia. K-3112-0 t PKP WAGOMOWNIA I KLASY W SŁUPSKU oraz oddziały W BIAŁOGARDZIE, KOSZALINIE I SZCZECINKU przyjmują uczniów do klasy i ZASADNICZEJ SZKOŁY ZAWODOWEJ w zawodzie mechanik urządzeń kolejowych na rok szkolny 1973/74 Uczniowie otrzymują bezpłatne umundurowanie, legitymację służbową ze zniżką 80% na przejazdy koleją oraz 12 biletów rocznie na bezpłatny przejazd. Po roku deputat węglowy lub ekwiy/alent pieniężny WYNAGRODZENIE WEDŁUG NOWYCH STAWEK w klasie I — 150, xl — 300, zł miesięcznie w klasie II — 320, zł — 420, zł „ w klasie III — 640, zł i do 25°/o premii uznaniowej Zgłoszenia przyjmuje referat ogólny Wagonownl Słupsk, Oddziały Napraw Wagonów w Koszalinie, Białogardzie i Szczecinku obok Lokomotywowni K-3055-0 MIĘDZYZAKŁADOWA ZASADNICZA SZKOŁA ZAWODOWA w SŁUPSKU przyjmie uczniów na trzyletnią naukę zawodu tckarz lub ślusarz-mechanik Warunkiem przyjęcia do szkoły jest: świadectwo ukończenia szkoły podstawowej i świadectwo zdrowia Dokumenty należy składać w dziale kadr Słupskiego Zakładu Przemysłu Maszynowego Leśnictwa w Słupsku, ul. Szczecińska 17. K-3094-0 MIEJSKI ZARZĄD BUDYNKÓW MIESZKALNYCH w KO-, SZALINIE, ul. B. Bieruta 24, zatrudni natychmiast: IN- ! SPEKTORÓW NADZORU i PROJEKTANTÓW o specjalności instalacje sanitarne i budownictwo ogólne, z wykształceniem średnim technicznym i uprawnieniami budowlanymi lub bez uprawnień z długoletnią praktyką; RZEMIEŚLNIKÓW BUDOWLANYCH o specjalnościach: MURARZ, DEKARZ, ZDUN, ROBOTNIKÓW NIEWYKWALIFIKOWANYCH do pracy w transporcie; MAGAZYNIERA, KOBIETY bez kwalifikacji na stanowiska DOZORCZYN do pracy w adeemach. Reflektujemy tylko na pracowników miejscowych. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia na miejscu, tel. 220-66. V K-3079-0 PAŃSTWOWA KOMUNIKACJA SAMOCHODOWA ODDZIAŁ w BYTOWIE zatrudni w tut. Oddziale i podległej placówce terenowej w Miastku KIEROWCÓW SAMOCHODOWYCH do prowadzenia autobusów kat. D i kat. C z jednoczesnym skierowaniem na kurs kat. D (na koszt przedsiębiorstwa), Kandydaci winni posiadać trzyletnią praktykę w zawodzie kierowcy, w tym minimum rok na wozach ciężarowych i ukończone 24 lata. Wynagrodzenie zgodnie z UZP dla pracowników PKS. Informacji udziela sekcja osobowa tel. 171. K-3078-0 WOJEWÓDZKIE PRZEDSIĘBIORSTWO ENERGETYKI CIEPLNEJ w KOSZALINIE, pl. Wolności 4, zatrudni natychmiast: 3 KIEROWCÓW z II lub III kategorią prawa jazdy oraz PRACOWNIKÓW do działu finansowego i księgowego. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia na miejscu. K-3080-0 ZARZĄD OKRĘGU FWP w KOSZALINIE, ul. Zwycięstwa 137/139, telefon 253-53 zatrudni natychmiast pracowników na stanowiska: ZASTĘPCY KIEROWNIKA DZIAŁU USŁUG — wymagane wykształcenie wyższe i 3 lata praktyki lub średnie i 7 lat praktyki; INSTRUKTORA KUCHMISTRZA — wymagany tytuł mistrzowski w zawodzie kucharskim -f- 8 lat stażu pracy; REWIDENTA do działu ekonomicznego — wymagane wykształcenie wyższe + 2 lata praktyki lub średnie + 4 lata praktyki; ZASTĘPCĘ KIEROWNIKA DZIAŁU INWESTYCJI i REMONTOW — wymagane wykształcenie wyższe + 4 lata praktyki lub średnie -f- 8 lat praktyki. Wynagrodzenie miesięczne zgodnie z obowiązującym systemem płac w FWP. Kandydaci do zatrudnienia powinni zgłaszać się do Kadr Zarządu Okręgu FWP w Koszalinie, adres jak wyżej. K-2974-0 CHCESZ ZDOBYĆ ATRAKCYJNY I POPŁATNY ZAWÓD WSTĄP DO: OCHOTNICZEGO HUFCA PRACY przy SŁUPSKIM PRZEDSIĘBIORSTWIE BUDOWLANYM w Słupsku, ul. Kopernika 18 Szkolenie teoretyczne i praktyczne w OHP trwa 2 lata i jednoczesnym zaliczeniem służby wojskowej W okresie szkolenia kandydaci uzyskują zawód: bet©nIorzci bądź murarza Przedsiębiorstwo nasze zapewnia: nieodpłatne zakwaterowanie w hotelu robotniczym, wyżywienie w stołówce z częściową odpłatnością, bezpłatną opiekę lekarską, bezpłatną odzież ochronną, wynagrodzenie akordowe zgodnie z UZP w budownictwie oraz możliwość dalszego kształcenia się i doskonalenia w zawodzie. WARUNKI PRZYJĘCIA: wiek — 18 lat, dobry stan zdrowia (zaświadczenie lekarskie), złożenie dokumentów j osobowych: podanie, życiorys, świadectwo szkolne, metryka urodzenia, skierowanie z zarządu powiatowego ZSMW lub ZMS. Po zakończeniu szkolenia w ramach OHP przedsiębiorstwo nasze zapewnia stałe zatrudnienie i dogodne warunki materialne. m Zgłoszenia kandydatów przyjmuje dział zatrudniania i płac jfj SP3 w Słupsku, ul. Kopernika 18, tel. 52-10, 52-15, 52-19. ij K-3043-0 iii KOSZALIŃSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWNICTWA PRZEMYSŁOWEGO Koszalin, ul. Zwycięstwa 115, pokój nr 5 OGŁASZA ZAPISY UCZNIÓW do 12-miesięcznego, młodzieżowego, dochodzącego OCHOTNICZEGO HUFCA PRACY w Koszalinie. Karlinie, Słupsku, Osławię Dąbrowie k. Bytowa, Darłowie i Człuchowie w zawodach: myresrz - tynkarz foeSonlorz - zbrojarz lastrlkcsrz - płytkarz stolarz budowlany cieślo budowlany folactez - dekarz ' WARUNKI PRZYJĘCIA: ukończone 16 lat, dobry stan zdrowia, ukończona minimum 6 klas szkoły podstawowej, pisemna zgoda rodziców lub opiekunów. W okresie nauki junacy otrzymywać będq wynagrodzenie, w wysokości 600 zł miesięcznie. Organizowany będzie również kurs motorowy. Po ukończeniu nauki i zdaniu egzaminu gwarantuje się zatrudnienie w wyuczonym zawodzie. Zgłoszenia należy kierować pod wskazanym adresem w Koszalinie. K-2962-0 CHŁODNIA SKŁADOWA w KOSZALINIE zatrudni natychmiast pracowników (MĘŻCZYZN) DO PRAC PRZEŁADUNKOWYCH lia zlecenie (dorywczo) w godzinach od 6 do 22. Wynagrodzenie 'w/g stawek akordowych obowiązujących w chłodnictwie. Zgłoszenia przymuje kierownik wydziału usług, tel. 280-55, wewn. 24. K-3137-0 KOSZALIŃSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO HODOWLI ROŚLIN i NASIENNICTWA ODDZIAŁ w ŚWIDWINIE, ul. Kołobrzeska 9 ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie elewacji w ramach remontu kapitalnego przechowalni ziemniaków wg kosztorysu ślepego (do wglądu w se kretariacie tut. przedsiębiorstwa). Koszt przybliżony — 210 tys. zł. Termin wykonania — 30 X 1973 r. Szczegółowych informacji udziela st. insp. ds. inwestycji, w siedzibie tut. przedsiębiorstwa, tel. 23-14. Otwarcie ofert nastąpi komisyjnie w dniu 6 IX 1973 r. o godzinie 13, w lokalu przedsiębiorstwa. Do przetargu zaprasza się przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Zastrzega się prawo dowolnego wyboru oferenta lub unieważnienie przetargu bez podania przyczyn. K-3102-0 SŁUPSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWLANE w SŁUPSKU, ul. Kopernika 18 ogłasza na dzień 7 września 1973 r., o godz. 10, w siedzibie przedsiębiorstwa PIERWSZY PRZETARG NIEOGRANICZONY na sprzedaż samochodu warszawa, typ 223, rok budowy 1969. Cena wywoławcza — 36.000 zł. Pojazd można oglądać w dniach 3, 4 i 5 września 1973 r. w godz. od 12 do 14, na terenie magazynu ogólnego SPB w Słupsku, ul. Zielona 8. Przystępujący do przetargu winien wpłacić wadium w wysokości 3.609 zł do kasy przedsiębiorstwa, najpóźniej do 6 września 1973 r. Przedsiębiorstwo zastrzega sobie możliwość unieważnienia przetargu bez podania przyczyn. K-3133 MIEJSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO GOSPODARKI KOMUNALNEJ i MIESZKANIOWEJ w POŁCZYNIE-ZDROJU ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie mostu żelbetowego na rzece Wogrze, położonego w Połczynie-Zdroju, w ciągu ul. Mickiewicza. Wartość kosztorysowa robót ca 560 tys. zł. Dokumentacja techniczna na budowę ww mostu znajduje się do wglądu w dziale technicznym przedsiębiorstwa. W przetargu mogą brać udział jednostki państwowe, spółdzielcze i prywatne. Oferty należy składać w zalakowanych kopertach do 8 IX 1973 r. Otwarcie ofert nastąpi 12 IX 1973 r., o godz. 10, w biurze przedsiębiorstwa, przy ul. Okrzei 5. Przedsiębiorstwo zastrzega sobie prawo wyboru oferenta lub unieważnienie przetargu bez podania przyczyn.. K-3130 OKRĘGOWE PRZEDSIĘBIORSTWO PRZEMYSŁU DRZEWNEGO w SZCZECINKU ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie prac dekarskich w Ośrodku Kolonijnym w Dźwirzynie, pow. Kołobrzeg. Zakres prac obejmuje: 1) pokrycie trzech pawilonów i stołówki, o łącznej powierzchni 1600 m2 dwoma warstwami papy bitumicznej na lepiku, 2) wymianę dachówki zakładkowej na nową karpiów-kę na budynku o pow. dachu 160 m2, 3) przełożenie dachówki zakładkowej na trzech budynkach, o łącznej powierzchni daohu 480 m2. Termin wykonania remontu — 30 listopada 1973 r. W przetargu mogą wziąć udział przedsiębiorstwa państwowe spółdzielcze i prywatne. Oferty należy składać w biurze OPPD do 12 września 1973 r. Komisyjne otwarcie ofert nastąpi 14 września 1973 r. o godz. 10, w biurze przedsiębiorstwa. Zastrzega się prawo wyboru oferenta lub unieważnienie przetargu bez podania przyczyn. K-3134 STACJA HODOWLI ROŚLIN w LOTYNIU, pow. Szczecinek ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na remont owczarni w gospodarstwie Lubnica. W zakres robót wchodzą prace rozbiórkowe i ciesielskie dachu, o powierzchni 520 m2. Termin wykonania od 10 września do 5 października 1973 r. W przetargu mogą brać udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i oso dopisała przede wszygt m.asta co Kołobrzegu pod o- ^im p0g0da. Spływ ten cieszy pieką naszych przewodników się coraz większą popularnoś- których mamy statystycznie dą j należy się spodziewać co-28, ale praktycznie korzysta- raz iiczniejszej obsady. z cza_ lismy z usług 12. Największym _________ powodzeniem cieszył się pas nadmorski od Łeby do Ustki. W Ustce zapewniliśmy kwa tery pracownikom z zakładów pracy Polski centralnej i południowej w liczbie 7,5 tys. o-sóv> na 5 turnusach. V/ Gardnie Wielkiej zorganizowaliśmy międzynarodowy obóz studencki. W tym roku popularne były wvc.ieczki autokarowe dla za kładów pracy Słupska. Szkoły też korzystały z naszych usług, urządziliśmy 200 wycieczek każda przeciętnie po 30 osób Program staraliśmy się dosto- (mef) Na zdjęciu: jedna z wycieczek, zorganizowanych przez PTTK, na wydmach Słowińskiego Parku Narodowego w okolicach Łeby. Fot. I. Wojtkiewicz czekać do 2 miesięcy na wyko nanie zlecenia. Dotyczy to zwłaszcza płaszczy damskich z materiałów skóropodobnych, jak też odzieży męskiej z zamszopodobnych. Modne płaszcze i kurtki męskie „idą" jak przysłowiowa woda. Bardzo istotną jest cena, około 1200 zł za płaszcz damski i 700 zł za kurtkę męską. Trzecią pozycją są futra. Punkty kuśnierskie pracują coraz wydajniej, ale jeszcze szybciej wzrastają potrzeby. Wkrótce spółdzielcy otrzy mają partie nowych, atrakcyj nych tkanin z Węgier i Wło,.h. które już teraz cieszą się olbrzymim powodzeniem na po kazach mody. Prezes Henryk Mickiewicz zadbał też o najnowsze fasony. Fachowe pisma, magazyny mody — to wszystko jest już w punktach usługowych. Chociaż przygotowano się do seryjnej produkcji wybranych modeli, to przecież klient może sobie zamówić strój według własnego gustu, bądź też typowy wzór uzupełnić swoimi uwagami. Ważne to (szczególnie dla pań), bo niezbyt przyjemnie jeśli na ulicach ogląda się identyczne fasony. Jakość usług zależy nie tylko od materiału i fasonu, ale także od wykończenia. W tym przypadku chyba można mówić, że spółdzielcy zrobili naj większy krok naprzód. od mody. MARIAN FIJOŁEK IIĄ 1KRÓCII W „EMPIKU" — SPOTKANIE Z KPT. TERESĄ REMISZEWSKĄ! W niedzielę, 2 września, o godzinie 19, odbędzie się w Klubie MPiK spotkanie z kpt. Teresą Remiszewską, uczestniczką transatlantyckich regat samotnych żeglarzy Plymouth — Newport. Jako czwarta w historii kobieta-żeglarz przepłynęła ona samotnie Atlantyk. W przyszłym roku wybiera się w samotny rejs naokoło świata. DZISIAJ W PDK — „HRABIA LUXEMBURG" Dzisiaj, o godzinie 17.30 i 20, w Powiatowym Domu Kul tury — operetka Lehąra „Hra bia Luxemburg", w wykonaniu artystów z Poznania. ZEBRANIE PREZESÓW KOŁ PCK 3 września (poniedziałek) o godz. 13 w Prezydium MRN, odbędzie się zebranie prezesów zakładowych kół PCK poświęcone ustaleniu zadań i ocenie dotychczasowej pracy. Śladem naszych interwencji Odpowiada „Alka" Przed kilkoma dniami do nie zwulkanizowane, były przeka- nac/pi rpdakrii trafił cnnrv zywane do magazynu odpadow. naszej reaaKCJl train spory Niezależnie od tego udzielono kawał tworzywa sztucznego, upomnień pisemnych całemu dozo produkowanego przez „Alkę", Odpowiedzialnemu za ten od a znalezionego na wysypisku C1DzięPkujemy za szybką reak- przy ul. Portowej. Sprawą za- cj Miej nadzieję, że w interesował się dyrektor „Ą.1- przyszłości" styrogum nie bę- u , Andrzej Gajos który m- dzie w takiej postaci trafiać f0r^Uit",??P0WiedZi: ^ śmietnisko. Tym ba-dziej. „W związku z przypadkiem , , , , . . przedostania się kawałka płyty ze kawałek tej W\*ukO.SCl (40 styrogumowej do odpadu, wywo- X40 cm) był absolutnie bez-żonego na śmietnisko. informuje- wartościowy dla fabryki — my, że styrogum o którym mo- Vv,dI , l U.1E\ ldD-yKl wa — jest produktem bezwarto- ale mógł byc użyteczny dla in ściowym, z powodu niedowulkani- negO celu... (emte) zowania, co przekreśla jego wartość użyteczną. Został on wyrzucony przez któregoś z pracowników do wózka z odpadami nieużytecznymi (wylewami). Aby nie dopuścić do podoił nych przypadków w przyszłości, wydano zainteresowanym polecenie, aby nawet najmniejsze odpady, tak zwulkanizowane, jak i Sekretariat redakcji i Dział O-głoszeń czynne codziennie od godz. 10—16, w soboty do 14. 97 — MO 98 — Straż Pożarna 99 — Pogotowie Ratunkowe (nagłe wezwania) 60-11 zachorowania 81-10 Informacją kolei TAXI: 39-09 ul. Murarska 38-24 ol. Dworcowy 49-80 taxi bagaż. % dtfŁttfy Dyżuruje apteka nr 19 przy uL P. Findera 38, tej,,. 47-16. W\ivt/śt€ue/y MUZEUM POMtJRZA ŚRODKOWEGO — Zamek Książąt Pomorskich — czynne od godz. 9—18. Wystawy stale: 1. Dzieje i kultura Pomorza Środkowego. 2. Witkacy i jego współcześni (malarstwo). KLUKI — Zagroda Słowińska — czynna w godz. 9—IG. — Kultura, materialna i sztuka Słowińców. KLUB MPiK — Wystawa prac: •Zofii Szreffel (tkanina). Mariana Dąbrowskiego (malarstwo) Zbignif wa Szulca (ceramika, grafika). MILENIUM — West Side Story (USA 1. 16) szerokoformat — » 14 17 i 20 POLONIA — Dramat zazdrości (wlosko-hiszp., 1. 16) — g. 16. 18. i 20.30 RET AKS — nieczynne USTKA DELFIN — Niebieskie jak Mo rze Czarne (polski. 1. 14) — g. 1S» i 20 GŁÓWCZYCE STOLICA — Młodzi zakochani (radź., 1. 14) pan. — g. 19 DĘBNICA KASZUBSKA JUTRZENKA — Trup w każdej szafie (CSRS. 1. 15) — g. 19 Zdarzenia i wypadki * W DĘBNICY Kaszubskiej U-kas?:ony został przez żmiie 68-letni Wincenty R. Przewieziono go do szpitala. * NA DRODZE w Zimowiskach potrącony został przez samochód 47-letni Eugeniusz M. doznając wstr^-ąśnienia mózgu, rany głowy i ogólnych nothiczeń. Rannv orze bywa w szpitalu. (tem) * SZEŚT strażackich wozów bo iowych śriafnpła wczorai wielka łuna rozprzestrzenia iaca s'e na nbszerrpi nołne' ->ols» w Sw"'nwip now. Słupsk. Okalało sie, że flreerowev. dla «obie pracy wvnalali pozostałości r>o T7Ptvm zbożu. Tak wiec o»neń ro7irzesł-zf>n)ł sie na 30 ha ścier-ni«i-ra, Złv to orzekłaH d1® wsi. bo wirowo, że wvr>'}ianie na riolach ścierpijtk i chwastów, a na łąkach — traw jest wzbronione i kar;" Rcdakrja nocna — nl A I am»e?o »0: 24R-51— r*ział Sportowy 244-75 — redaktor 1vżurnv „flł OS SŁUPSKI" — płar ».wv ciestwa 2— I piętro jfi-201 Słuosk. tel 51 -95 Biuro Oeło ■•zeń Koszalińskiego wyrtawir twa Prasowepo — ul P Fin ^era 27* - 75-721 Kosralin te! '.22-91 W«łatv na orpunmers'? miesiecłna — 'M fiO zł kwartał na — 9i z? nńłroczria — iS? zł roczna — 3154 zł nr'vimuia iit?c dv nocztowf>. listonoszp ora? ■>ddztnłv i deleeattirv Pr^pds'" wiorst" a t!rnwsTPchri'enia Pr? sv i K«'ażki W«zf'kirh infor nacji o w?rnnl!9oh nrennme ratv udziela ia w«z^•stkip n'a "Awki ..Ruch" I noc7tv Wv iawcs Koszali^ckłp Wvdawnif two Prasowp RSW .Prasa" — książka — Rnrh" oi P Fin iera ?7a. 7!»-7?1 Roszafn 'en telefoniczna — 2,0-27 TłOCZOlO! P"<(1W(> '-ra'io»rir Ko«;T"»lin ii' ''łr® Ha T smneeo ł8. Nr lndflksn Głos nr 243 Strona 9 46 - V-y. 6restf,:v No I! ligowym froncie rywalem Gwardii PIŁKARZE LICZĄ NA DOPIfiG * NAGRODY DLA PUBLICZNOŚCI Czwarta runda spotkań piłkarskich o mistrzostwo II ligi zapowiada się niezwykle interesująco ze względu na to, że odbędą się aż trzy derbowe pojedynki. W Gdańsku Stoczniowiec walczyć będzie z Bałtykiem, a w Gdyni — Arka z Le-chią, zaś w Lublinie spotkają się zespoły Motoru i Lublinian-ki. W pozostałych meczach zestawienie par wygląda następująco: GWARDIA — HUTNIK Stomil — Włókniarz B. Warta — Arkonia Widzew — Avia Zawisza — Ursus Zwycięstwa Gwardii nad Lublinianką oraz Bałtykiem i jej wysoka pozycja w tabe- SPECJALNOŚĆ - ŁUCZN1CTW0 Na obozie wypoczynko-wo-szkoleniouiym przebywała 19-osobowa grupa młodzieży ze Szkoły Podstawowej nr 122 w Łodzi, w której specjalnością wy chowania fizycznego jest lucznictwo. Młode zawodniczki łódzkie przygotowy wały się na obozie w By-szynie już do przyszłorocznych Igrzysk Młodzieży Szkołnej. Uczniowie i uczennice tej szkoły reprezentują barwy sekcji, łuczniczych łódzkich klubów sportowych Startu i Społem. Na zdjęciu: fragment treningu zawodniczek i zawodników łódzkich. (sf) Fot. ,7. Patan li spowodowały wzrost apetytów kibiców. Chodzi iuż nie tyle o utrzymanie wywalczonej pozycji, lecz o awans w gó rę tabeli. Gwardziści mają realne szan se poprawienia lokaty orz.ynaj mniej o jedno miejsce. Oczywiście tylko w przypadku zwy cięstwa nad Hutnikiem, a orzy równoczesnych porażkach Ursusa badź Widzewa 0:2, albo | remisów w derbach Wybrzeża (Stoczniowca z Bałtykiem i Arki z Lechia). Wszystkie wy mienione zespoły, z wyjątkiem Hutnika, znajdują się w czołówce t3beli. Trudno jest przewidzieć wy nik spotkań derbowych dotyczy to meczów w Trójmieście i Lublinie). Natomiast faworytem pojedynku w Lodzi jest zespół Widzewa. Również w pozostałych meczach więcej szans na zwycięstwo maja gosoodarze, niż drużyny gości. Tak więc teoretycznie zespół koszaliński jest faworytem sobotniego spotkania z Hutnikiem. Wczoraj rozmawiałem z piłka rzami i działaczami Gwardii Zawodnicy nie maja słów u-znania dla koszalińskiej publi czności. Za naszym pośrednictwem n rac na podziękować tym wszystkim sympatykom, którzy nie szczędzili doningu w ubiegła sobotę, .w Gdyni. w czasie meczu z Bałtykiem. Pod kreślali oni, że dzięki życzli- wości kibiców, która Ich zagrzewała do walki, udało im się wywieźć cenne dwa punk ty z gorącego terenu w Gdyni. Zawodnicy liczą, że również w meczu z Hutnikiem sympa tie publiczności okazywane bę dą piłkarzom przez cały mecz. nawet w trudnych dla nich sy tuacjach. Podobnie jak podczas meczu z Lublinianką, KS Gwardia przygotowała nagrody dla publiczności, m. in. za pomysłowe transparenty. Odbędzie się także losowanie nagród wśród kibiców. STANISŁAW FIGIEL Inauguracja turnieju o „SREBRNE RĘKAWICE SŁUPSKA" Dziś w hali sportowej przy ul. Mirosławskiego w SHipsku zainaugurowany zostanie turniei oieściarski juniorów o ,,Srebrne rękawice Słupska". Turniej ten w przyszłości będzie organizowany w obsadzie międzynarodowej jak zapewniali działacze Polskiego Związku Bokserskiego, Wczoraj zameldowała się w Słupsku reprezentacja CP7,. która przebywała na obozie w Pabianicach. pod okiem trenera mgr J. Ho janowskiego. Barw CR7.Z na ringu słupskim bronić bc-da oc! wagi papierowe! do murej: Kruniński (Avia Świdnik), Majka (Gryf Wejherowo*. 2 u rek (Mn 7 u r Ełk), Tan dec!, i (Widzew I.ódź), Majchrzak (Hutnik Nowa Huta). Turowski (Gonlania Inowrocław). Baranowicz (Włókniarz Pabianice), Kuliński (OKS Katowice) Chomicki (Rokita Rrzes Dolny), C~nrvch (Walka Zabrz«M. (sf) 31 SIEKFNIA PIĄTEK RAJMUNDA ZAMIENIŁ STRYJEK... ^zemu przypisać potworki językowe a ta.kże tasiemcowe skróty mające oznaczać nazioy zespołów uczestniczących w rozgrywkach różnych klas i lig? Kilka lat temu była moda my, że ognisko TKKF przy na „Górnika" Co trzecia dru PPRN Koszalin występować żyna ligi śląskiej nazywana będzie obecnie pod nazwą była mianem najpopularniei- LZS-PPRN Koszalin nie zaś szego zawodu w tym regionie jak dotychczas TKKF-PPRN kraju. Później usłyszeliśmy o Koszałin. swoistych dziwolągach języka Zamienił stryjek... wych typu „Falubaża" czy Cytowany klub pingpongo-,,Żgrzeblarek" Zielona Góra. wy jest tego typowym przykła którym ostrą walkę wypowie- dem. działo wiele pism prasy cen- Czy rzeczywiście aż tak trud tralnej no wymyśleć dźwięczną, w pa- Czy patronat zakładu pracy dającą jo ucho nazwę? (R) nad zespołem sportowym mu ELIMINACJE zespołem sportowym mu si rzeczywiście wyrażać sic w przejęciu dosłownej nazwy za kładu patronującego? Chyba nie. Do powyższych konkluzji skłoniło pismo Koszalińskiego Okręgowego Związku Tenisa Stołoioego, w którym czytamy między innymi: — Uprzejmie zawi adami a- m mi-MĘm motocrossowych MP w Koszalinie Sympatyków sportów motorowych w Koszalinie czeka ko lejna, atrakcyjna impreza. Bę dzie nią IV eliminacja motocrossowych mistrzostw Polski strefy północnej, która rozegrana zostanie na torze przy Zespole Szkół Zawodowych w Koszalinie, 16 września. Jak nas poinformował Zarząd Okręgowy Polskiego Związku Motorowego, udział w imprezie wezmą sekcje motocyklowe Celulozy (Kostrzyń), SKM Szczecin, Zjednoczonych Września, Unii Poznań, Zawiszy Bydgoszcz, CKM Człuchów i Transportowca Koszalin. Zawody przeprowadzone zostaną w klasach wyścigowych: 125 ccm, promot, 250 ccm i 500 ccm. (sf) Tra.c£,Ł&- PROGRAM I Wiaa.: s.oo. 6.oo. 8.oo. 9.00, 10.00, 12.Uó, 10. UD. 16.liU. 20.OU, 23.U0. 24.00 I 00. 2.00 i 2.55 6.03 Gimnastyka 0.15 Muz. wycinanki Takty i minuty 6.40 Co nowego w Ga? 6.45 Takty i mi nuty 7.00 sygnały dnia 7.17 Takty i minuty v.;>5 Dzień dobry, kierów co 7.40 Takty i minuty 8.05 u Przyjaciół iUO Melodie 7 stolic 8.35 Muzyczny rejs 9.10 Koncert na instrumenty' 9.30 Berlin z melo dią i piosenki-) 9.45 Spk-wa „Śląsk" 10.08 Muzyczne pożegnanie wakacji 10.40 Co słychae w świecie? 10.4.> I.ato z raciem 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.20 Graj kapelo, graj od ucha 12.30 Konc, życzeń 12.50 Duety, tercety, kwartety instrumentalne 13.25 Poradnik rolnika 13.:;;-) Duety, tercety, kwartety wo kalne 14.00 Alert dla biosfery! 14.05 Przeboje znad Morza Śródziemnego 14.30 Sport to zdrowie! 14.35 Melodie dla wczasowiczów 13.05 Muzyka rozrywkowa 15.30 He fłeksy ła.35 Estrada przyjaźni 16.10 W kręgu polskiej muzyki roz rywkowej 16.30 Studio Młodych 16.35 Płyty — Ameryka Południowa 17.00 Studio Młodych 17.15 Stu dio nowości 17.50 Z księgarskiej lady 18.05 Mistrzowie organów i fortepianu 18.20 Biuro Bistów odpowiada 18.40 Mistrzowie skrzypiec i gitaiy 19.05 Muzyka i Aktualności 19.30 Muzyczny turniej miast 20.15 wieczorne spotkania jazzowe 20.50 Kronika sportowa 21.00 Miniatury rozrywkowe 21.25 Aktualności kulturalne 21.30 Katowice na muzycznej antenie 22.05 Dźwiękowy plakat reklamowy 22.35 Katowice na muzycznej ante nie 23.10 Korespondencja z zagra niey 23.15 Katowice na muzycznej antenie 0.05 Kalendarz Nauki Pol skiej 0.10—2.55 Program ze Szczecina. 1'EOORAM II wiad.: 3.30 4.30 5.30. fi.30. 7.30. 8.30. 12.30. 18.30. 21.30 i 23.30 6.10 Kalendarz 6.10 Drobiazgi muzyczne 6.35 Komentarz dnia 6.40 Na swojską nutę 6.50 Gimnastyka 7.00 Minioferty 7.10 Koncert solistów 7 35 Przed pierwszym dzwon kiem w gminnej szkole 7.45 Pozytywka 8.35 Studio Młodych 8.45 Muzyka spod strzechy 9.00 Z twór czości kameralnej Debussy'ego i Ravela 9.40 Dla przedszkoli i dzie cińców wiejskich 10.00 „Koniec świata" — opow. 10.30 Koncert z taśm 11.35 Postęp w gospodarstwie domowym 11.45 Trzy melodie z Mazowsza 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.05 Śpiewa P. Zubrzycka — sopran 12.20 Ze wsi i o wsi 12.35 Koncert dnia 13.35 Antykwariat z kurantem 14.00 Więcej, lepiej, taniej 14.15 fu Radio Moskwa 14.35 M. Karłowicz: Poemat symf. „Powracająca fala" 15.00 Radioferie w kręgu przyjaciół 15.40 Amatorskie zespoły przed mikrofonem 16.00 Alfa i omega 16.15 Estrada młodych muzyków 16.43 Warszawski Merkury 16.58— 18.20 Rozgłośnia Warszawsko-Ma-zowiecka 18.20 Terminarz muz. 18.30 Echa dnia 18.40 Antena nowa torów 19.00 Studio Młodych 19.15 •Tęz. niemiecki 19.30 Koncert Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Leningradzkiej 20.26 Dyskusja literacka (w przerwie konertu) 2150 Wiad. sportowe 21.55 ..olbrzy mi i Głowacze" 22.50 Z twórczości mistrzów baroku 23.40 G. Bacewicz: Muzyka na smyczki, trąbki i perkusję. PROGRAM III wiad.: 5.00. 6.00 1 12.05 Ekspresem orzez świat: 7.00, 8.00. 10.30. 15.00, 17.00. 19.00 wszystkich 6.45 i 7.03 Muz, 7.30 Zazdrość rzeżnika — gawęda 7.40 Muz. 8.05 Mój magnetofon 8.30 Fro gram dnia 8.35 Jazz 9.00 „Nie ma jutra w Saint-Nazaire" — 1 ode. pow. 9.10 Dyskoteka pod gruszą 9.30 Nasz rok 73 9.45 Dyskoteka pod gruszą 10.35 Interradio — mag. 11.05 „Homo FAhrer" — słuch, dokumentalne 11.30 Liryki śpiewane N. Czarmińskiej 11.45 „Jaszczur" — ode. pow. 11.57 Sygnał czasu l hejnał 12.20 Gra i śpiewa zespół „Breakout" 12.25 Za kierownicą 13.00 Na zielonogórskiej antenie 15.05 Program dnia 15.10 Nagrody Polihymnii—73 15.30 Świadectwa czasu przeszłego 15.50 Jazz z Japonii 16.05 Rotterdam — miasto rzeźb 16.15 Portrety słynnych dyrygentów — M. Sargent 16.45 Nasz rok 73 17.05 „Nie ma jutra w Saint-Nazaire" — ode. pow. 17.15 Mój magnetofon 17.40 Spotkanie na Zamku 18.00 Muzykalny detektyw 18.30 Polityka dla wszystkich 18.45 Tylko po hiszpańsku 19.05 „Przeminęło z wiatrem" — ode. pow. 19.35 Muzyczna poczta UKF 20.00 Wieczór autorski Z. Koniecz nego 20.25 Pogrzeb w taśmotece! 21.50 „Sonety Krymskie" 22.00 Fakty dnia 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów — J. Clerc 22.15 Trzy kwadranse jazzu 23.00 Z an tologii poezji białoruskiej 23.05 Koncert tylko dla melomanów 23.45 Program na sobotę 23.50 Śpiewa N. Diamond. BKoszscUin 5.55 — Koszalińskie Rozmaitości Rolnicze — magazyn pod red. T, Tałandy 6.40 Studio Bałtyk 16.43 Omówienie programu dnia 1S.45 „Prawdziwy demagog krytyk się nie boi" — fel. J. R. Kurylczyka 17.00 Przegląd aktualności wybrze ża 17.15 Radio Stereo: Takty 1 rytmy — aud. W. Stachowskiego 17.55 „Do mikrofonu wystąp" — magazyn wojskowy pod red. J. Sternowskiego 18.20 Muzyka i reklama 18.25 Prognoza pogody dla rybaków ^teleunzja 10.00 „Wiem, że jesteś mordercą" — czechosłowacki film fab. (od 18 lat) 15.55 Program dnia 16.00 Nie tylko dla pań 16.30 Dziennik 16.40 Teatr Młodego Widza. Roman Brandstaetter — „Kopernik" 18.00 Dla młodych widzów: Spot kanie — dyskusja po spektaklu „Kopernik" 18.25 Kronika Pomorza Zachodniego 18.45 „Kamera 1 karabin" — film dokumentalny 19 20 Dobranoc — Pajacyk Pikus i księżyc (kolor) 19.30 Dziennik (kolor) 20.15 Śpiewa Liliana Urbańska. Piosenkarce towarzyszy grupa organowa Krzysztofa Sadowskiego 20.45 Panorama 21.25 Teatr TV: Jerzy Broszkie-wicz — „Skandal w Hellbergu". Wyk.: Barbara Bosak, Leszek Piskorz, Eugeniusz Fulde, Stefan Szramel, Maria Nowotarska, Andrzej Kruczyński. Józef Haraste-wicz Małgorzata Darecka, Monika Niemczvk Jan Krzyżanowski. Roman Wójtowicz 23.00 Dziennik i wiad. sportowe 23.25 Program na sobotę UWAGA Bil Ęb MA f 3EZD^S• 6.05 MUZ. 6.30 Polityka dla PZG F-4 CZTERY KOfTKI I CUKRU Tłum. Izabela Dąmbska (45) — Nie — odpowiedziała. — Nie przeczę. I o tym także rozmawiałyśmy. Ale nadal twierdzę, że wszystko, co powiedziałam tutaj — to prawda. Rozstałyśmy się jak przyjaciółki. Zdawało się, iż ostatnia kropla krwi odpłynęła z jej twarzy. Krzysztof nie był już w stanie znieść dłużej tego napięcia. — Panie inspektorze — zwrócił się do Arcydiakona. Ale detektyw powstrzymał dalsze jego słowa niecierpliwym ruchem ręki, jak gdyby chciał powiedzieć: „proszę się do tego nie mieszać"... W tej chwili wpadła do pokoju zdyszana Carrie, chcąc złożyć raport ze swojej interwencji w kuchni. — Ach, sir — ach, panie Krzysztofie! Już są umyte! — mówi? o tych naczyniach — a pomywaczka błaga, żeby jej nie aresztować, ponieważ ma na utrzymaniu matkę staruszkę i powiada, że gdyby wiedziała cośkolwiek o tych naczyniach... — Dobrze już, dobrze — powiedział Arcydiakon — wszystko w porządku. Proszę jej powiedzieć, żeby się nie martwiła. — Och. dzięki, dzięki! Czy mogę już odejść? — Tak jest — dziękuję pani — to byłoby wszystko. Po wyjściu Carrie Arcydiakon zasiadł przy biurku i zrobił w kajeciku kilka notatek. Krzysztof, który milczał ponuro po ostrym upomnieniu Arcydiakona — podszedł do okna i patrzył przez nie bezmyślnie. Po chwili odwrócił się do detektywa i powiedział dziwnym głosem: — Jestem przekonany, że pan jest na mylnym tropie, inspektorze. Ale i ja także nie miałem racji. Nie to, żebym miał jakiś konkretny pomysł, ale tak, ot, po prostu jedną, dwie, trzy, osobiste teorie. W każdym razie wszystkie one spaliły na panewce. Nie mam pojęcia, co to wszystko ma znaczyć — w każdym razie ostrzegam pana, aby pan postępował rozważnie i z rozmysłem zanim pan kogoś oskarży. — Przypuszczam — powiedział Arcydiakon z sarkazmem kiwając głową, że teoria, o której pan wspomina, to ta sama o której mi już pan raz czy dwa napomknął — a mianowicie, że odpowiedzialną za to wszystko jest pańska babka, która nie żyje od dwu lat. Otóż, bardzo mi przykro zniweczyć pańską teorię, wygląda bowiem na to, że moja teoria, niebawem będzie nie do obalenia. A co do tego, żeby postępować przezornie i powoli — tutaj głos inspektora stał się bardzo poważny — to czynię sobie i tak gorzkie wyrzuty, że przez opieszałość dopuściłem do nieszczęścia — t,u wskazał gestem łóżko lady Crosby. — I nie może być więcej ofiar — rozumie mnie pan dobrze? I nikomu nie wolno dzisiaj wieczorem opuszczać wsi. Chociaż słowa skierowane były do Krzysztofa, to dotyczyły Lucy, która usłyszawszy je, zadrżała gwałtownie. — A teraz — powiedział wstając i kładąc do kieszeni notatnik, prosiłbym pana. doktorze Crosby, o wskazanie mi telefonu, gdyż chciałbym połączyć się ze Sco^i>nd Yardem. — W buduar?? mojej matki na półeczce pod biurkiem stoi aparat telefoniczny — powiedział zachmurzony Krzysztof, Wskazując sąsiedni pokój. Arcydiakon zamknął drzwi, żeby nie być słyszanym i u-siadł pi"zy biureczku lady Crosby. Podał numer, odczekał chwilę i poczuł równocześnie ulgę i irytacje, kiedy po połączeniu z Londynem usłyszał potok słów Norrisa: — Hallo Arcydiakon — jak tam sprawy? Co? Aj! Chyba nie lady Crosby! Żartujesz! Stary zechce na pewno wyznaczyć teraz do tej sprawy dwoje ludzi — i możesz mi wierzyć, że to ja będę przysłany tobie do pomocy! Co? Powiadam ci, bardzo mi się to podoba, bo chodzi przecież o... arysto... Co mówisz? Myślisz, że już masz kota w worku? Poczciwy, stary Arcydiakon! Każ im śpiewać hymny i trzymać długo nutę na najwyższym tonie póki się tam nie zja- wię jutro przed południem. Nie wykluczone, że przywiozę ze sobą Starego. O, jak babcię kocham, twardy orzech dla niego do zgryzienia! Uważam, że zmiana dobrze mu zrobi na humorek, nie sądzisz? Już ma po dziurki w notie i tego porywacza dzieci w Faling — którego nie możemy dopaść. Co? Pytasz o te banknoty Miry Brown? Nie, jeszcze nie mamy numerów i źródła. Może będę ci mógł coś powiedzieć jutro, jak się zjawię. Tymczasem duża buźka i pracuj tak dalej! Arcydiakon odwiesił sluchawę i lekko się skrzywił. Perspektywa zjawienia się Norrisa, a możliwie, że nawet i Starego — nie była zachwycająca, chociaż był do głębi wstrząśnięty niespodziewanymi wydarzeniami dzisiejszego popołudnia i chętnie podzieliłby się z kimś wiadomościami i odpowiedzialnością. Przez cały ten czas Lucy w dalszym ciągu siedziała skurczona na krzesełku, Krzysztof zaś, po kilku minutach ponurego milczenia odwrócił się od dziewczyny do Hoskinsa z niemą prośbą w oczach. Hoskins poczerwieniał zrobił zrozpaczoną min? i spojrzał w inną stronę. Po dłuższej chwili powiedział półgłosem, trochę wahająco: — Bądź co bsdź, Crosby, ci faceci ze Scotland Yardu na ogół wiedzą co robią. — Diabła tam wiedzą — mruknął Krzysztof. Lucy nagle zerwała się z miejsca i położyła mu dłoń na ramieniu. — Ach, całkiem zapomniałam! I ty także nie pamiętałeś... przecież mama może coś wiedzieć! Przypominasz sobie? Przecież szukałam właśnie inspektora. kiedv natknęłam się niespodziewanie na ciebie w zajeździe. Mama wydawała się taka zirnębima 1 przybita no powrocie do domu i konieeznlp chciała, żebym sprowadziła inspektora, gdyż — jak twierdziła — miała mu coś bardzo ważnego do powiedzenia. Twarz Krzysztofa rozpogodziła się. — Masz słuszność! Może o n a bodzie mogła nam pomóc! Czy ten facet nie przestał jeszcze telefonować? W tej samej chwili Arcydiakon wyłonił się z sąsiedniego pokoju. « (c dn)