Posiedzenie 1 ^ iR!i? przyjcźni i zbliżenia narodów Biura Politycznego KC PZPR WARSZAWA (PAP) Biuro Polityczne KC FZ:PR na posiedzeniu w dniu 21 brn. zapoznało się z przebiegiem i wynikami rormów miedzy prezesami Rady Ministrów PRL i ZSRR — P. ,1'AROSZFWl-CZEM i A. N. KOSYGI-które odbyły sie w P'oskwie w dniu 14 sierpnia br. W rozmowach omó wiono rozwój wzajemnych dostaw i w'fółnracy gospodarczej w latach 197(5-80 S?.czeaó!tv< uwusf ooświeco no specialiracji i konpera-cj? produkcji oraz Docłebie niu procesów integracji e-konorriicznej pomiędzy obu krajami. Biuro Polityczne uznało, że przeprowadzone rozmowy stanowia koleiny krok w dziedzinie rozwija- (dokończenie na* str 2) I sekretarz KC PZPR przyjął . Wlscfmewskiego \ WARSZAWA (PAP) 21 bm. sekretarz KC PZPP Edward Gierek przyjął przeb' \vaiace~o w Polsce członka Z? rządu Federalnego SPD. oosł; do ^undestapu T??nsa Juerge na Wischnewskiego. W toku rozmowy w.ymienio no poglądy na temat niektó rych problemów rozwoju wza ■iorpnych stosunków miedz-P?iL i NRF Rozmowa upłyń ła w rzeczowej i przyjazne atmosferze. W rozmowie uczestniczy członek Sekretariatu KC PZPF kierownik Wvdzia1u 7a<*ra nicznego KC Eyszard Frelek. Podróż K. WALOHEiBA do sześciu stolic Bliskiego Wschodu NOWY JORK (PAP) Agencja France Pre~se, powołując się na dobrze poinformowane źródła w ONZ po daje, że sekretarz generalny tej organizacji. Kurt YVald-heim, rozpocznie swą podróż bliskowschodnią 27 sierpnia. Pierwszym etanem podróży będzie Damaszek, stąd uda się do Pejrutu (spędzi tam jeden dzień), a następnie do Jerozo-limy (2 dni). Później złoży 2-dniową wizytę w Kairze i 1-lub 2-dniową w Ammanie. Po zakończeniu podróży bli skowschodniej K. Waldheim przybędzie d0 Algieru, gdzie wygłosi przemówienie na konferencji państw niezaangażo-wanych. W drodze na Bliski Wschód zatrzyma się w Genewie. Spotka się tam z Gunna-rem Jarringiem, swoim przedstawicielem do spraw Bliskiego Wschodu. Znowu tragedia w Tatrach ZAKOPANE (PAP) W górach znów zanotowano śmiertelny wypadek podczas wsni naczki wysokogórskiej. 20 bm. dwaj mężczyźni oraz kobieta pokonywali bsrdro trudna drogę „Korosadowiezn" ra ścianie Kazalnicy nad Morskim Okiem. W pewnym momencie ?6-!etni miesz-knrin^ Sopotu Ryszard Rudziński odpadł nd ściany i runął w dół. ponosząc śmierć na miejscu. Jego pa^tnor "i-.iptni łł"r.zn-d Poroiński z Pruszcza Pdańskiefo został pociągnięty przez snadaiacesto kolegę. a'e ra sTzoście zawisł na ied rei 7. nółek skalnvcH. dostał on u-ratowanv nrz^z OO^R i odwieziona? r"o szpitala fr?7'° .utwierdzono, że U-r>n #-""iu nie zagraża niebez-pipr.TPT'c-t wo. F^orpca r^zirł wp wsnlnacz.ee kobieta. He doz"s'a żadnego ?zv/-?rku. G'1?11 snrowad^U la ze ś~":-ny do schroniska w Morskim Oku. VII MIĘDZYNARODOWY KONGRES SLAWiSTÓW rozpoczęi obrady WARSZAWA (PAP) 21 bm. w Warszawie otwarto obrady VII Międzynarodowego Kongresu Siawistów. Jego uczestnikami jest blisko 2 tys naukowców z 27 krajów. Na uroczystość otwarcia kongresu przybył marszałek Sejmu — STANISŁAW GUC-WA. Otwierając obrady przewód zdrowienia, życzył, by VII niczący Międzynarodowego Ko Międzynarodowy Kongres Sla-miteiu Siawistów prof. Witold Doroszewski odczytał list honorowego protektora kongresu, przewodniczącego Rady Państwa prof HENRYKA JA-B! ONSKIEGO, skierowany do uczestników spotkania H. Jabłoński. przesyłając uczestnikom kongresu najlepsze po- wistów stał się ważnym wydarzeniem w historii slawistyki. by toczące się w czasie jego obrad dyskusje przyczyniły się do dalszego, możliwie największego rozwoju tej waż nej dziedziny nauki. (dokończenie na r,t.r 2) PFOl FTAFtltlSZE WSZYSTKICH KFAJOW ŁĄCZCIE S1F,! W przeddzień rozpoczęcia obrad VII Międzynarodowego Kongresu Siawistów zastępca orzewodni-czaceeo Rndv Państwa Zygmunt Moskwa przviał w Bslwederze GO-osofoowa grupę uczonych — uczestników Uonsrresu. Na zdieciu: Zygmunt Moskwa wita prof dr R. Jacobsona z USA. CAF — Uchymiak — telefoto A B Nakład: 111.174 * KOMBAJNY JUŻ ZJEŻDŻAJĄ Z PÓL 4 NA UKOŃCZENIU SIEWY RZEPAKU intensywne prace na ścierniskach SŁUPSK ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE i?««u V XI Środa 22 sierpnia 1973 r. Nr 234 (6721) ITkład niskiego ciśnienia, pod którego działaniem pozostaje od dwóch dni cały kraj. w pewnym tylko stopniu wpłynął hamująco na ostre tempo ostatnich prac żniwnych w naszym województwie. Wysuszona ziemia prędko wchłaniała przelotne opady. W grzejącym między deszczam — Zbiór zbóż na naszyn terenie zakończyliśmy. Więęe niż połowę areału rolnicy sk. sili własnym sprzętem Czt.er^ kombajny z tutejszych ba skierowano przed niedziela n-tsreny Rymania i Siemyśl? Jeszcze tylko wczoraj komba ny pracowały na polach po szczególnych działkowiczóv — relacjonuje naczelnik U rzędu -Gminy w Szczepan Dec. Rolnicy indywidualni na te renie tej gminy zebrali prze ciętnie po 20 kwintali z hekta ra rzepaku i po 31 kw 1 - i i - -■ / - * ;':.x zbóż. Najlepiej u dygows,, c rolników plonowała pszenica Dala po 32 — 33 kwintala ha Od kilku już dni rolnicy v gminie intensywnie przyg towuja stanowiska pod zasiew, Podorywek i talerzowania do słońcu zjeżdżają z pól wozy z ostatnim zbiorami Brygady kombajnów pracują na polach państwowych przedsiębiorstw rolnych. na których cykl wegetacyjny roślin nie zezwolił na wcześniejsze przystąpienie do koszenia. Przede wszystkim jednak trwają prace na ścierniskach. Dygowie konano na połowie zaplanowa nego areału, to znaczy na ponad 400 hektarach. Pewne zwiększenie zainteresowania rolników tymi zabiegami należy zapisać na konto służby rolnej która przy wszelkich okazjach przekonywała rolników o zaletach tego podstawowego ogniwa pożniwnej u-prawy roli. Gorzej z wapnowaniem (dokończenie na str 3) >1 Cz ościowe porozumienie misdzy strajkującymi a rządem w Chile? Agencje prasowe, powołując się na źródła zbliżone do generalnego komisarza transportu chilijskiego generała Hermana Brady"ego informują, że przedstawiciele rządu zawarli częściowe porozumienie ze strajkującymi właścicielami przedsiębiorstw spedycyjnych. W poniedziałek gpnerał Bra-dy kilkakrotnie spotkał sie 7 przywódcami strajku, a agencja AFP pisała, że w ciągu wtorku można spodziewać się definitywnego rozwiązania konfliktu. Ponieważ nie ujawniono żadnych szczegółów, nie wiadomo czy optymistyczne prognozy spełnią się i sytuacja powróci do normy tym bardziej, że liczący HO tys. osób krajowy związek właścicieli sklepów zapowiedział 48-godzinny strajk dla poparcia właścicieli przedsiębiorstw spedycyjnych. W Stracltominie. zakładzie Kombinatu w Trwlenfu trwa infensvwne stertowanie słomy Współ-dzi.iłanjp trrerh samo/hieraipcycb pry* rzro i tr^rh transporterów umożliwia w dwóch dniach postawienie steity z ponad 40 ton slomv. Za kilka dni na polach Sfrachomina nie oozos*"^źrtyhłn sl0lr)y■ __Foto: j. Piaskowski W NUMERU simn I Władysław Łuczak łfE!wa" -pcdkrcśSona" - sir. 5 # „1 wofswedztwa: reSccjs. telefony. te2©xy" - str. 6 ® „Ro^iśctwo i wseś" - str. 7 PBOGMOZA POGODY Nachmurzenie umiarkowane, r.o-katnie rr7:elotne deszcze z możliwością burz. Temperatura maksv walna od 16 st. na wvbrzeżu dn 12 st. na południu pniaki. Wistrv umiarkowane i dość silne, północno-zachodnie. Próba przewrotu w Laosie była wymierzona przeciw porozumieniu z Pateł Lao EANOI (FAP) Jak wiadomo, wojska lao-tańskiego rządu księcia Sou-vanny Phoumy zlikwidowały w poniedziałek rano próbę przewrotu, podjętą przez byłego generała lotnictwa Thao-Ma. Przywódca buntu zginął gdy jego samolot „B-28" został ze strzelony przez artylerię rządowa. Według doniesień z Vientiane, w Laosie panuje pogląd, iż buntownicy działali w porozumieniu z rządem są siedniego Syjamu. Thao-Ma przebywał od kilku lat na emi gracji w Syjamie. Wiadomo też, że jetro ce'em było obalenie rządu Souvanny Phoumy aby nie dopuścić do zawarcia porozumienia o utworzeniu rządu koalicyjnego, z udziałem Patet Lao. W kołach obserwatorów politycznych w Vientiane' mówi się, iż perspektywy rychłej normalizacji w Laosie i dopuszczenie tam do rządu postępowych polityków z Patet Lao, niepokoją reakcyjny rzad syjamski Thanoma Kittikachorna. Ukazujący się w Iianoi organ armii wietnamskiej, dzień nik „Qnan Doi Nhan Dan" w komentarzu na temat ponie działkowych wydarzeń w Laosie dowodził m. in iż spisków cy działali z polecenia przywódcy skrajnej prawicy lao-tańskiej, Phcumi Nosavana. Również władze syjamskie udzieliły im poparcia Dziennik wyraża przekonanie, że prawicowi spjsknwcy hotań-scy, wspomagani przez amery '*ańs!cich imoerialistów, stnra li się przeszkodzić utworzeniu w Laosie tymczasowego rządu koalicyjnego. Charakterystyczna sylwetka poznańskiego artysty znana jest dobrze w Osiek ach ANDRZEJ MATUSZEWSKI nie-jedvokm1vie jvi boviir->m n-czestviczył w kos a'ińskirh plenerach i prezentował woje interesujące prace mieszkańcom Koszalina Fot. J. Piątkowski OSIEKI73 Pracy twórczej w Osiekach towarzyszą dyskusje. W tych dniach ich tematem sa głównie sprawy sztuki. O „Niektórych problemach ocen waito-ści u jących sztuki" mówił ost^t nic warszawski krytyk. Maciej Gutowski. Zapowiedziano rów nież wystąpienie Jerzego Lud-wińskiego z Wrocławia. Jutro, inspiracją do nowych rozmów o sztuce" będzie pokaz przygotowanych, do wystawienia w koszalińskim BWA fotogramów z zestawu „Ręce". Andrzeja Pawłowskie go z Krakowa Jak wiemy, artysta ten jest plenerowym goś ciem, a zapowiedziane spotkanie aranżuje w Osiekach w godzinach popołudniowych. Również w czwartek uczes tnik XI Pleneru w Osiekach, teoretyk sztuki, procesor warszawskiego ASP. Janus?. Ro-gucki spotka się z zaintereso wanymi współczesna sztuką w koszalińskim empiku, o godzinie 19. (mg) * W USTRZYKACH DOLNYCH rozpoczął się X Ogólnopolski Festiwal Filmów Turystycznych. Zostanie na nim zaprezentowany zestaw filmów dokumentalnych nakręconych w ciągu ostatnich kilku lat. * NA ŚWIATOWEJ WYSTAWIE FILATELISTYKI Polska 73" międzynarodowe jury rozpoczęło ocenę nadesłanych eksponatów. Rozdzieli ono nagrody, które nadesłane zostały z całego świata przez różne placówki, ins tytucje i osoby prywatne. * węzORAJ w godzinach wieczornych w sopockiej Operze Leśnej rozpoczął się XIII Międzynarodowy Festiwal Piosenki. W imprezie tej, która trwać bedzie 4 dni, uczestniczą przedstawiciele 35 wytwórni płytowych. •Ir W JABŁONNIE k/WARSZAWY kontynuuje obrady międzynarodowa konferencja socjologii medycyny. Uczestniczą w niej wybitni specjaliści z 14 krajów. Oprócz socjologów w konferencji uczestniczy także grupa lekarzy zajmujących się tymi problemami. * W PONIEDZIAŁEK WIECZOREM eksplodowała bomba w jednym z domów mieszkalnych we wschodniej części Belfastu. W wyniku eksplozji poniósł śmierć Gl-letni mężczyzna, a kilka innych osób zostało rannych. Zamachu dokonali członkowie ekstremistycznej organizacji protestanckiej „Bojownicy o wolność Ulsteru". * Z KOMUNIKATU ambasady amerykańskiej w Phnom Penh wynika, że mimo zaprzestania bombardowań Kambodży przez lotnictwo USA, oficerowie amerykańscy w mundurach nadal, jako obserwatorzy i sprawozdawcy towarzyszą wojskom Lon Nola w akcjach bojowych. •§e ZGODNIE z propozycją rządu NRD rozpoczęły się w Berlinie rozmowy w sprawie układu o stosunkach prawnych NRD — NRF. Delegacjom przewodniczą przedstawiciele ministerstw sprawiedliwości. * W BUENOS AIRES toczy się, rozpoczęty w poniedziałek XIV Zjazd Komunistycznej Partii Argentyny. * W BONN PROWADZONO nadal rozmowy CSRS — NRF, zmierzające do uregulowania nie wyjaśnionych dotychczas problemów w stosunkach między obu państwami. VI! MIĘDZYNARODOWY KONGRES SLAWISTÓW rozpoczął obrady (dokończenie ze str. 1) W imieniu rządu PRL u-czestników kongresu powitał minister oświaty i wychowania — Jerzy Kuberski. Kongres obraduje w okresie, w którym wszyscy uświadamiamy sobie z radością i nadzie- Si na życie fana WASZYNGTON (PAP) Napływają dalsze wiadomości o wykrytym spisku, który miał na celu zabójstwo prezydenta USA, Richarda Nixo-na. Agencje informują, że wydano nakaz aresztowania niejakiego Edwina Gaudeta, lat 29, b. funkcjonariusza policji nowoorleańskiej zwolnionego ze służby w 1967 roku za nielegalne użycie broni. \ Gaudćt miał w Nowym Orleanie od tygodnia opracowywać plany zabójstwa prezydenta. Policja jednak nie u-jawniła dotąd pełniejszych wyników śledztwa. Jeden z funkcjonariuszy FBI odnalazł Gaudeta w pobliżu miasta Taos w stanie Nowy Meksyk, lecz ten zdołał zbiec i jest nadal poszukiwany. W poniedziałek wieczorem prezydent Nixon wystąpił w Nowym Orleanie na kongresie byłych kombatantów. Wygłosił on przemówienie, w którym podjął próbę usprawiedliwienia decyzji o bombardowaniach Kambodży. Zderzenie syreny i ciągnikiem (nf. wł.) Do tragicznego w skutkach zderzenia dwóch pojazdów doszło przedwczoraj na trasie Wałcz — Mirosławiec, w pobliżu miejscowości Piecnik (pow. wałecki). Prowadzony z nadmierną szybkoscią przez 43-łetniego Jerzego B. z Poznania samochód osobowy marki syrena wpadł na zakręcie na nadjeżdżający z przeciwnej strony ■-gnik ursus. W wyniku zderze-i" kierowca syreny zginął na sjscu, natomiast dwoje pasażerów tego pojazdu: 16-letnia Grażyna K. oraz 17-letni Roman K. zostało ciężko rannych. Jak wynika z wstępnych ustaleń, kierowca samochodu stracił panowanie nad rozpędzonym pojazdem, który zjechał z prawego pasma Jezdni na lewą stronę (wo^ ją, że wysiłki zmierzające do odprężenia międzynarodowego, do utrwalenia pokoju na świe cie dają realne rezultaty —-powiedział on. Takie zjazdy jak ten umożliwiające głębsze poznanie dorobku kulturalnego narodów, wymianę poglądów, nawiązanie i zacieśnienie osobistych kontaktów między pracownikami naukowymi wie lu krajów, zbliżają nas do celu najważniejszego dla wszystkich, do pokoju i przyjaźni między narodami — oświadczył min. Kuberski. W imieniu PAN do uczestników kongresu przemówił wi ceprezes akademii prof. Witold Nowacki. Gorącą owacją zebrani powitali prof. Bohu-siava Havranka z CSRS, który był przewodniczącym pierwszego Międzynarodowego Kon gresu Slawistów w 1929 r. w Pradze. Przemawiali również: przewodniczący Radzieckiego Komitetu Slawistów prof. Michaił Aleksiejew^oraz prof. Ro bert Auty, który wystąpił jako przedstawiciel krajów niesłowiańskich. Zebrani wysłuchali trzech referatów inauguracyjnych. Zmarł dr L. Orkisz KRAKÓW (PAP) 21 bm. w Krakowie odbył się pogrzeb astronoma — dr LUCJANA ORKISZA, który jako pierwszy Polak odkrył w 1925 r. kometę nazwaną jego nazwiskiem. Dr L. Orkisz był wieloletnim pracownikiem obserwatorium Uniwersytetu Warszawskiego oraz obserwatorium astronomicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego, z którym współpracował aż do śmierci. Wizyta polskich związkowców w Bułgarii SOFIA (PAP) Z oficjalną wizytą przybyła do Sofii delegacja polskich związków zawodowych, na której czele stoi przewodniczący CRZZ, członek Biura Politycznego KC PZPR, Władysław Kruczek. Polscy związkowcy , będą prowadzić rozmowy z delegacją bułgarskich związków za wodowych, na której czele stoi przewodniczący Centralnej Rady Bułgarskich Związków Zawodowych zastępca członka Biura Politycznego KC BPK, Kostadin Gjaurow. „Warszawa" w Sofii SOFIA (PAP) W stolicy Bułgarii otwarta została w poniedziałek restauracja „WARSZAWA", dysponująca 120 miejscami, salą bankietową, barem i tarasem na 140 miejsc. W restauracji będą podawane dania polskie i bułgarskie. Otwarcia nowej restauracji dokonali: minister handlu wewnętrznego i usług Polski, Edward Sznajder oraz minister handlu wewnętrznego i usług Bułgarii, Georgi Kara-manew. Obecni byli także — minister handlu zagranicznego Iwan Nedew i ambasador PRL w Bułgarii, Jerzy Szyszko. , Bomby wybuchają w centrum Londynu LONDYN (PAP) W poniedziałek wieczorem w centrum handlowym położonym w północnej dzielnicy Londynu — Hampstead wybuchł podłożony przez nieznanych sprawców ładunek wybuchowy. Eksplozja nie pociągnęła za sobą ofiar w ludziach, ponieważ bomba została odkryta na 10 minut przed wybuchem przez młode małżeństwo, które zawiadomiło policję. Policja zdołała e-wakuować wszystkie osoby z zagrożonego rejonu. W tym samym czasie podobne eksplozje zniszczyły dwa sklepy londyńskie oraz klub oficerski w miejscowości Aldershot, położonej 48 km na południowy zachód od Lon dynu. „Brenda" 240 km na godzinę! NOWY JORK (PAP) Tropikalny huragan „Brenda", który w porywach osiąga prędkość 145 km na godzinę, szaleje nadal nad terytorium Meksyku. Fale morskie osiągnęły wysokość 3 metrów i atakują wybrzeża. Sytuację pogarszaja ulewne deszcze padające w obszarach górskich. Według ostatnich badań meteorologów „Brenda" . przesuwa się w kierunku południowo-zachodnim. W niektórych częściach .Meksyku dotkniętych powodziami i huraganami zaczynają występować bra ki żywności i rvody pitnej. Meteorolodzy ostrzegli ludność, że w najbliższym czasie Drędkoś" wiatru może osiągnąć 240 km na godzinę. „Kosmos-579" MOSKWA (PAP) We wtorek w Związku Radzieckim wystrzelono na orbitę okołOziemską „KOSMOS--579". Aparatura zainstalowana na pokładzie sputnika prze znaczona jest dla kontynuowa nia badań przestrzeni kosmicz nej. W dniu 20 sierpnia 1973 roku zmarł w wieku 67 lat Alfons Wierzchowski długoletni dyrektor Gospodarstwa PGR Strzelino Wyrazy głębokiego współczucia RODZINIE składają KIEROWNICTWO ZAKŁADU PGR STRZELINO RADA ODDZIAŁOWA, OOP oraz WSPÓŁPRACOWNICY Pogrzeb odbędzie się dnia 22 sierpnia 1973 r, na Cmentarzu Komunalnym w Słupsku, o godz. 15. Posiedzenie Biura Politycznego KC PZPR 1 (dokończenie ze str. 1) nia wszechstronnej współpracy gospodarczej oraz na ukowo-technicznej pomiędzy PRL i ZSRR i przyczy nią się do pomyślnej reali zacjf programu socjalistycz nej integracji krajów człon kowskich RWPG oraz usta leń XXVII sesji RWPG. Biuro Polityczne KC PZPR dokonało wstępnej oceny tegorocznych żniw. Dzięki dobrej pracy i zaangażowanej postawie rolni ków, odpowiednio wczesnym przygotowaniom organizacyjno-technicznym i skutecznej działalności instytucji obsługujących rolnictwo, żniwa przebiegają sprawnie i są już na ukoń czeniu. Biuro Polityczne wysoko oceniło działalność wszystkich instancji partyjnych, poszczególnych ogniw administracji państwowej i go spodarczej, zwłaszcza naczelników gmin w okresie żniw. Pozytywnie oceniono tak że działalność środków ma sowego przekazu w zakresie informacji o przygotowaniach i przebiegu kampanii żniwnej. Wyrażając uznanie rolnikom i pracownikom instytucji obsługi rolnictwa za dotychczasową dobrą pracę, Biuro Polityczne zwróciło uwagę, że obecnie należy przyspieszyć siewy rzepaku i prace uprawowe oraz za pewnie właściwy przebieg zbioru zielonek, ziemniaków i buraków cukrowych. Zgro porwanie s&muh w Jugosławii BELGRAD (PAP) Jak poinformowała agencja Tanjug, władze bezpieczeństwa aresztowały w poniedziałek trzech mężczyzn, którzy planowali uprowadzenie samolotu pasażerskiego z portu lotniczego w Brniku w Sło wenii i ucieczkę n,a jego pokładzie za granicę. Zamierzali oni ponadto wymusić okup w wysokości miliona dolarów. Podejrzani: Dusan Cirin (lat 24), Milan Gasparini (19 lat), i Goran Mise (21 lat), pochodzący z Lubiany( zostali zatrzymani w areszcie tymczasowym ao czasu zakończenia śledztwa w tej sprawie. Policja została uprzedzona o przygotowywanym uprowadzeniu samolotu przez anonimowego informatora i od kilku dni znajdowała się w stanie pogotowia. Porywaczy zatrzymano, gdy wsiadali do sa molotu. Znaleziono przy nich broń automatyczną, pochodzącą z kradzieży z włamaniem. madzenie możliwie dużych zasobów pasz i należyte przeprowadzenie siewów je siennych to główne zadania rolnictwa w najbliższym czasie. Biuro Polityczne zatwierdziło program tegorocznych centralnych uroczystości dożynkowych, które odbędą się w dniu 2 wrześ nia br. w Białymstoku. W uroczystościach dożynkowych wezmą udział przód" jący rolnicy indywidualni pracownicy PGR, POM, przemysłu rolno-spożywcze go i przemysłu maszyn ro? niczych. Powierzenie władzom województwa biało stockiego roli gospodarza dożynek stanowi wyraz u znania dla uzyskanej w tym województwie wysokiej dynamiki przyrostu produkcji rolnej w ubieg łym i bieżącym roku. W kolejnym punkcie ob rad Biuro Polityczne zapoznało się z informacja rza du o stanie przygotowań do rozpoczęcia roku szkolnego 1973/74. Z dniem 3 września br. naukę w szkołach ogólnokształcących i zawc dowych podejmie 6.830 tys. uczniów, w tym 1.254 tys. uczniów klas pierwszych poszczególnych typów szkól. W br. przygotowania do no wego roku szkolnego rozpc cząto już w miesiącach ma ju i czerwcu. Aktualny stan przygotowań do rozpo częcia roku szkolnego oceniono pozytywnie, zwłaszcza w zakresie przygotowa nia nauczycieli do pracy w nowym roku szkolnym ora? rozwoju i zmian w sieci szkolnej. Biuro Polityczne, zgodnie z uchwałą IX Plenum Ko mitetu Centralnego postanowiło, w ramach przygo towań do Krajowej Konfe rencji Partyjnej, ogłosić dzień 30 września br. (aie-dziela) dniem ogólnopartyj nego czynu społecznego i produkcyjnego. W czynie wezmą udział wszyscy członkowie partii, oprócz normalnie pracujących w tym czasie w zakładach o ruchu ciągłym. Orgańizato rami czynu będą komitety powiatowe, miejskie i d^icl nicowe oraz gminne PZPR. WYSTAWA SZTUKI LUDOWEJ POLSKI POŁNOCNEJ * GDAŃSK W Gdańsku dużym zainteresowaniem publiczności cieszy sie wystawa sztuki ludowej Polski północnej eksponowana w Dworze Artusa. Jest ona pokłosiem czterech konkursów wojewódzkich zorganizowanych w Szczecinie, Koszalinie, Olsztynie i Gdańsku, ra które wpłynęło 2.112 prac 360 autorów. Na wystawie przedstawić no wyłącznie prace nagrodzone i wyróżnione 136 autorów. W dniu 18 sierpnia 1973 roku zmarł Zenon Zapłacki nasz dobry kolega i współpracownik, odznaczony Srebrnym Krzyżem Zaśsagi, medalem Zwycięstwa i Wolności, odznaką Grunwaldu. Cześć Jego Pamięci! ZAŁOGA POLSKICH LINII LOTNICZYCH LOT ODDZIAŁ w KOSZALINIE W dniu 20 sierpnia-1973 roku zmarł Alfons Wierzchowski długoletni, ceniony pracownik państwowych gospodarstw rolnych, odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi i Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Wyrazy serdecznego współczucia RODZENIE składają DYREKCJA, RADA ZAKŁADOWA 1 PRACOWNICY WZ PGR w KOSZALINIE ^rnssmom Sport Siódmy dzień UNIWERSJADY W siódmym dniu Uniwersjady w Moskwie polscy sportowcy nie powiększyli swego dotychczasowego do robku medalowego. Wczoraj sukces odnieśli nasi siatkarze, zdobywając.- zdecydowanie pierwsze miejsce w grupie półfinałowej po zwycięstwie nad Włochami 3:0. Polacy walczyć będą o miejsca 1—8. Dobrze spisały się także polskie siatkarki, które po zwycięstwie nad Amerykan kami 3:0 zajęły pierwsze miejsce w półfinale grupy „B". Polki wraz z zespoła mi Węgier. CSRS i Meksy ku ubiegać sie będą o miej sca od 5 do 8. A oto w telegraficznym skrócie pozostałe meldunki z Uniwersjady: * Polscy koszykarze pokonali Syrię 101:52. * Nie powiodło sie natomiast koszykarkom polskim, które przegrały z Węgierka mi 49:51. Do orzerwy prowa dziły Polki 33:27. ¥ W drużynowym turnie ju floretu kobiet Polki a-wansowały do następnej rundy po zwycięstwie nad Francja 11:5. * W eliminacjach skoków z trampoliny Andrzej Wierniuk zajął dopiero 12 miejsce. * W finałowych spotkaniach turnieju piłki wodnej uzvskano wyniki: ZSRR — Włochy 5:0. NRD - Węgry 5:2, Kuba - USA 7:4. * W półfinałach turnie ju tenisowego kobiet Moro zows (ZSRR) pokonała Met calf (USA) 7:5. 8:6, a Sava-roatsu (Japonia* ook^nała Australiikę Young 6:1, 6:3. W 1/2" finału tumani meż czyźn Kukulia (ZSRR' wy prał z Rmmerichem (NRD) 3:6, 7:5. 9:7. a Taroczy (Węg ry) pokonał Hirai (Japonia). (sf) Mecs Stall MMec 2 CnrsHf* w Krukowie Mimo intensywnych prac bu. dowlanych i pomocv miejsc,o-wvch kibiców przy modernizacji stadionu mistrza Polski w piłce rożnej — Stali 'Mielec nie ma gwarancji, iż obiekt bedzie gotowy na termin rewanżowego meczu Pucharu Europy mistrzostw kra1owvch pomiedzv Sta!a i belgradzką Crvena Zvezdą. W tej sytuacji kierownictwo klubu mistrza Polski musiało stukać innego rozwiązania. Podjęta została decyzja, iż snotkanie rewanżowe Stal Mielec — Crvena Zvezda • ro»o-trzebi*ie urządzenia i instalaoie. W norozumieniu z kierownic-twem .Wisłv" za^warar towa-rO m. in. każ^a iloś^ !M1et^>W dla licznvcb kibiców z Mielca, zawarto wstprme oorozumienie z pk"p i PKS o dostarczenie na ten cel potrzebę ei li<-?by pociągów bądź autobusów itd. Drużyna ciężarowców na MŚ Zarząd Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów zatwierdził, na wniosek trenerów kadry narodowej, skład reprezen tacji polski na zbliżające się mistrzostwa świata w Hawanie. Do stolicy Kuby wyjedzie 9 zawodników' wyłonionych w Ostatnich dniach przed wyjazdem spośród następujących kandydatów: w. mn*za — Zygmunt Smalcerz, w. kogucia — Antoni Pawlak i Szymon Czyż, w. piórkowa — Tan Woj-nowski i Kazimierz Czarnecki, w. średnia — Jan Kraczkow-ski, w. półciężka — Stefan Sochański, w. lekkociężka — Nor bert Ozimek i Henryk Stępak, w. ciężka — Tadeusz Rutkowski. Pod uwagę może jeszcze być brany Arkadiusz Lipa (w. musza), o ile uzyska on odpowiednia formę po wyleczeniu kont zji barku. Tenisiści USI pokonali Rumunię Tenisiści amerykańscy wygrali finał międzystrefowy Pucharu Davisa. W Alamo w Kalifornii USA pokonały Rumunię 4:1. W oststnich grach meczu Biessen (USA) wygrał z Rumunem Ovici 6:1. 4:3, 6:1, 7:5, a Smith (USA) pokonał Nastase'(Rumunia) 5:7, 6:2, 6:3, 4:6, 6:3. Kariera „INKI" POZNAŃ (PAP) Koncentrat kawy zbożowej „INKA" robi międzynarodową karierę. Licencję, opatentowanej w 17 krajach technologii wytwarzania „Inki" zakupiła ostatnio duńska firma, znana z wytwarzania urządzeń spożywczych m. in. do produkcji kawy. Zainteresowanie jej pro dukcją wykazują kraje socjalistyczne. W centralnym laboratorium przemysłu koncentratów spożywczych w Poznaniu, przy współudziale specjalistów poznańskich zakładów „Amino", opracowano nową technologie wytwarzania „Inki". Odznacza się ona wieloma walorami: zastosowanie jej przyniesie znacz na obniżkę kosztów wytwarza nia, ograniczenie inwestycji oraz podniesie jakość kawy. „Inka" jest rozchwvtvwana na rynku. Kiedy bedzie je1 wiece.1? Oto. dzięki rozbudowie Skawińskie Zakłady Koncentratów Spożywczych zwiększą znacznie w br. jei produkcje — do 2 tys. ton. W poznań skich zakłpdach „Amino" produkcja ..Inki" wzrośnie w przy szłym roku do 700 ton CORAZ ZACIEKLEJSZE ATAKI Z PEKINU Potok antyradzieckich wymysłów Zgodny chór „Sinhua", prasy springerowskiej i zachodnich militarystów MOSKWA (PAP) Im większy oddźwięk znajduje w całym świecie konstruktywna polityka Związku Radzieckiego zmierzająca do zapewnienia pokoju, wzajemnego zrozumienia I współpracy między państwami o odmiennych systemach społecznych, tym zacieklejsze stają się na nią ataki z Pekinu — pisze komentator agmcji TASS. Płynie stamtąd potok antyradzieckich wymysłów mających na celu oczernienie polityki zagranicznej ZSRR, która cieszy się szerokim poparciem we wspólnocie socjalistycznej, wśród krajów rozwijających się oraz narodów, wałczących o wolność i niezależność. kińscy liderzy — jest t,oszukiwaniem narodów". Wszystko to dowodzi, że pe kińscy propagandyści, jednocząc się z reakcyjną prasą Za chodu na gruncie antyradziec-kości, znajdują się w jednym obozie z tymi, którzy występują przeciwko pokojowi: z kierownictwem kompleksu wojskowo przemysłowego Co dzień agencja ,,Sinhua" i Radio Pekin poruszają temat „zagrożenia" ze strony Związku Radzieckiego. Dla Zachodu Pekin upatruje takie „zagrożenie" w zorganizowaniu Europejskiej Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy. Pekińscy propagandyści, na- Intensywne prace na ścierniskach (dokończenie ze str. 1) Z wyjątkiem terenu między kółkowej bazy w Czerninie, która posiada jeszcze około 50 ton wapna, nawozów wapniowych brak na terenie gminy. — Mamy wsie, w których większość rolników poprawnie przygotowuje już areał pod siewy. Należy tu wymienić: Czernice, Dębogard, Stójkowo, Gąskowo, Mielęeino, Wrzosowo — wylicza kierownik gminnej służby rolnej, inż. Kazimierz Mrożewski. — Rozpoczęły się omłoty. Potrzeba tylko jeszcze więcej młocarni. Może od niosą skutek starania naszej bazy o dodatkowe kompletne młocarnie. Robimy wiele, aby zwiększyć na terenie gminy wydajność upraw. Uwagę służ by rolnej skoncentrowaliśmy więc na sprawach przygotowa 0 Nie może zgnić ni wiqzka siana Gmina Pobłocie, powiat Słupsk posiada wiele łąk. Dobrze gospodarzą na nich na ogół rolnicy indywidualni, zbierając dwa pokosy siana; trzeci pokos traw przeznacza się na zielonki. Szkoda, że nie wszystkie pegeery w gminie wykorzystują łąki równie racjonalnie. Siano jest poważnym źródłem docBodów dla rolników. Niestety, mają oni trudności ze zbytem jego zapasów, pozo stających po zaspokojeniu własnego zapotrzebowania. Gminna Spółdzielnia w Głów czycach posiada zbyt małe ma gazyny, by kupować duże ilości siana oferowane przez roi ników. Wreszcie GS spełniła postulaty i prośby rolników i zakupiła maszynę do prasowania siana. Niestety, nie pomyślano zawczasu o tym, że potrzebni będą fachowcy do jej obsługi. W rezultacie tego, maszyna stoi do dziś bezczynnie. Żniwa się kończą. Rolnicy za kilkanaście dni rozpoczną drugi pokos siana. Co będą jednak z nim w tej sytuacji robić? Wszystkie stodoły są już pełne, wokół zagród i na łąkach już stoją liczne stogi z pierwszego pokosu. Trzeba je sprzątnąć, zanim kapryśna pogoda nie zacznie płatać figli rolnikom. Nie można dopuścić cło tego, by zgniła choć jedna wiązka siana. GS w Główczycach powinna jak naj szybciej uruchomić prasę do siana, by pomóc rolnikom i zaoszczędzić im podwójnego wysiłku. „ZYCH" nia stanowisk i wczesnym siewie. Gmina w Dygowie przoduje w województwie w uprawach rzepaku. Teraz chodzi nie o powiększenie 500-hektarowego areału pod tą roślinę, a o zwiększenie plonów. Jak stwierdza się bowiem w Urzę dzie Gminy, struktura upraw zarówno zbożowych, jak i u-dział w niej ziemniaków, są korzystne. W należącym do Kombinatu PGR w Tymieniu zakładzie w Strachominie, zbiory zbóż zakończono wczoraj. Brygada z trzech bizonów zebrała tu plon z 454 hektarów upraw kło sowych. Dzisiaj kombajny ze Strachomina przechodzą na pola zakładu W Strzepowie. — Zebraliśmy po 29 kwinta li rzepaku i — jak wykazuje szacunek — po 34 kwintale z hektara zbóż. Wysokie plony dała pszenica odmiany grana, powyżej 30 q, a na 21 hektarach nawet po 49 kwintali z hektara — mówi kierownik za kładu, Eugeniusz Mikos. W zakładzie dokonano już orek po rzepaku, wykonano podorywki na areale 150 hektarów , nawozy i wapno zostały wysiane. Do jesieni podo-rywkami uprawi się jeszcze 120 hektarów. — Drugie trawy w Strachominie zostały przeznaczone na spasienie. Spo ry już trzeci potraw zebrany zostanie do suszarni. Plon dru giego pokosu koniczyny, zebra nej na siano, dał w Strachomi nie ponad 25 kwintali z hekta ra. Zakład przygotowuje się do zbioru ziemniaków z 55 hek tarów. Łęciny zostały zdefolio wane. W pierwszym dniu wrze śnia kombajn przystąpi do wy wołując faktycznie do wzmożenia wyścigu zbrojeń w krajach kapitalistycznych, twierdzą, że państwa zachodnioeuropejskie nie mogą Uczyć •na „prawdziwe bezpieczeństwo" w rezultacie tej konferencji oraz że jest to „manewr Związku Radzieckiego" i dlatego powinny one umacniać swą „solidarność i obronę". Z drugiej strony Pekin o-skarża Związek Radziecki i in ne bratnie kraje o to, że podejmują środki na rzecz umoc nienia swej obronności. Przywódcy pekińscy chcą by obóz sił imperialistycznych był u-zbrojony po zęby i by obóz sił socjalizmu był osłabiony i roz brojony. Czy n,ie jest to dopomaganie imperalizmowi? Nie będąc w stanie przytoczyć jakichkolwiek faktów na temat „ekspansji Związku Ra dzieckiego" i jego „agresywności", maoistowscy propagan dyści na gardzą strawą, jaką, ochoczo podrzuca im reakcyj na prasa burżuazyjna. Całymi dniami powtarzają wymysły tygodnika „Economist", który również nie bez celu, utrzymuje że ZSRR „usiłuje sparaliżować i zdemoralizować" kraje zachodnioeuropejskie powtarzaniem hasła o zakończeniu „zimnej wojny" W ślad za przewodniczącym Komitetu Wojskowego NATO. generałem Steinlioffem, w Pekinie już od kilku dni z rzędu twier dzi się, że Związek Radziecki rzekomo „wzmaga nadal zbro jenia dla prowadzenia polityki siły" W ślad za Springerów ską prasą powtarza sę tam bajkę o szkodliwości układu o zakazie prób jądrowych w trzech środowiskach, który — jak twierdzą wydawnictwa Springera i wtórujący im pe- USA, przywódcami twardo-głowych w Anglii i odwetowcami w NRF. Nasuwa się pytanie, jaka jest przyczyna takiej celowej gorliwości kierownictwa pekińskiego? Pekin usiłuje u-sprawiedliwić swój sprzeczny z interesami narodów kurs, zarówno w kwestiach umacniania pokoju oraz bezpieczeń stwa międzynarodowego, rozbrojenia i jak też w odniesieniu do takich problemów, jak wyścig zbrojeń w Chinach, Wzmaganie militarystycznej psychozy oraz propagowanie tezy, że wojna jest rzekomo nieunikniona. A więc, że konieczne są dalsze ofiary i po-święcena ze strony narodu chińskiego. - * SPOSÓB na trucicieli wód TOKIO (PAP) W poniedziałek w połuanio-wojapońskiej miejscowości Minamata zamknięto fabrykę chemiczną „Chisso Corporation". Od 7 sierpnia okoliczni rybacy zastosowali blokadę wobec zakładów, nie dopuszczając doń dostaw surowców. 5 tys. rybaków dzień i noc pilnowało dróg wodnych i lądowych. Rybacy japońscy zastosowali taką metodę, ponieważ zakłady odprowadzały do wód przybrzeżnych trujące substancje. Łowione tam ryby nie nadawały się do spożycia. Właściciele fabryki skłonni by li wypłacić wysokie odszkodowanie. Decydowali się nawet na wyasygnowanie 1,2 miliarda jenów. Rybacy jednak odrzucili tę propozycję. Obecnie odnieśli zwycięstwo. Stosunki handlowe OSA - ZSRR „Pepsi-Cola" na radzieckim rynku w zamian za alkohole MOSKWA (PAP) Donald Kendall, przewodniczący rady dyrektorów Ame-rykańsko-Radzieckiej Izby kopania ziemniaków na 18-hek Handlowej, przybył w ponie- tarowym areale z odmianą fionia. Jeszcze trwa pogotowie w Zakładzie Naprawczym Mecha nizacji Rolnictwa w Mści-cach. W akcji żniwnej dokona no tu do wczoraj napraw ponad 200 maszyn. — Rzecz god na podkreślenia — mówi dy-retor zakładu, Józef Panek — że nie zgłoszono nam ani jednej awarii silnika bizona. Po twierdza się więc zasada, że opłaca się produkować solidne maszyny. W trakcie żniw odkryliśmy pewne małe niedociągnięcie w konstrukcji bizonów. To pomoże nam w przy szłości jeszcze szybciej lokalizować uszkodzenie. Zbyt często natomiast pogotowie żniwne zakładu wzywane było do napraw regulatorów obrotów przy pompach wtryskowych. Fatalnie „sprawowały się" pra sy kuna i jaga. T. FISZBACH Przewiduje się, że amerykańska spółka „Pepsico Inc." w okresie 5 lat będzie importować z ZSRR napoje alkoholowe. PBRol. w Drawsku ijiepsze w województwie (Inf. wł.) We współzawodnictwie oracy koszalińskich przedsie biorstw budownictwa rolni czego w roku 1972 najlepsze rezultaty osiagneła zało ga PBRol. w Drawsku, zdo bywając I miejsce w woje wództwie. II miejsce przy padło w udziale załodze PBRol. w Miastku, zaś III miejsce załodze PBRol. w Złotowie. Przedwczoraj w Drawsku, z udziałem zastępcy przewodniczącego Prezydium WRN, Henryka Kruszyńskiego. kierownika Wy działu Rolnego KW PZPR. Marka Zawadzkiego oraz przedstawicieli władz powia tu odbyła się uroczystość wręczenia zwycięskim za*o gom proporców przechodnich, nagród pieniężnych i dyplomów uznania. Załoga PBRol. w Drawsku już kilkakrotnie wyróżnia na była we współzawodnic twie krajowym i wojewódz kim. W ubiegłym roku zrea lizowała ona swe zadania w 103,3 proc. wykonując na rzecz rolnictwa roboty budowlano-montażowe war tości 64 min zł. Przedsiębiorstwo zbudowało wszyst kie planowane obiekty, wie le z nich przekazując do eksploatacji przed terminem. Obniżono koszty budownictwa, uzyskując aku mulację w wysokości 13 min zł. Za ubiegłoroczne wy niki i zajęcie I miejsca we współzawodnictwie wojewódzkim załoga PBRol. w Drawsku po raz drugi z ko lei otrzymała proporzec przechodni Zjednoczenia Bu downictwa Rolniczego oraz Zarządu Okręgu Związku Zawodowego Pracowników Rolnych. (1.) 250 km/godz. PRÓBY NOWEGO POCIĄGU LONDYN. Koleje brytyjskie rozpoczęły próby nowego, ekspe rymentalnego pociągu pasażerskiego, który rozwijać ma prędkość 250 km/godz. Pierwsze jazdy odbyły się na 4-milowym odcinku sta rego toru kolejowego w pobliżu miejscowości Derby. Jak ujawniono, w kabinie kierowniczej eksperymental nego pociągu, napędzanego 10 turbinami gazowymi, o-prócz fotela typu lotniczego dla maszynisty, znajdują się jedynie dwie dźwig- nie — akceleratora i hamul ca — oraz trzy wskaźniki — szybkości, przyśpieszenia oraz natężenia prądu w trakcji. System zawieszenia wyposażony jest w specjał ne urządzenia, stabilizujące środek ciężkości pociągu na zakrętach — co pozwoli na używanie w przyszłości o-becnie istniejących torów. Jak przewiduje się — do 1980 r. pociągi tego typu przejma całkowicie komuni kację kolejową między naj większymi miastami Zjednoczonego Królestwa. Pasja dobrego gospodarowania działek do Moskwy na zaproszenie Ministerstwa Handlu Zagranicznego ZSRR. Odbyło się jego spotkanie z ministrem handlu zagranicznego ZSRR, Nikołajem Patoliczewem. Izba Handlowa, na czele której stoi Kendall, została u-tworzona w czerwcu br. przez przedstawicieli 24 największych amerykańskich organizacji przemysłowych i finanso wych. D. Kendall jest dyrektorem przedsiębiorstwa „Pepsico Inc.", które wiosną bieżącego roku zawarło poważny kontrakt z radzieckimi zjednoczeniami handlu zagranicznego. Przedsiębiorstwo będzie dostarczać do Związku Radzieckiego koncentrat napojów „PEPSI-COLA" oraz urządzenia do zakładów produkujących ten napój. Będą one zbudowane w rejonie Noworosyj-ska. Józef Bielecki przybył na kołobrzeskie tereny w 1946 roku. Miał za sobą cały szlak 1. Armii. Szedł z nią od Lenino aż pod Elbę. Były na trasie i ziemie pomorskie: Złotów, Resko Pło ty... Gdy złożył mundur, o-żenił się w Lubelskiem. Młodzi małżonkoroie postanowili rozpocząć nowe życie tu, nad Bałtykiem. Gos podarowali w Petrykozach, ale, gdy nadarzyła o- lcazja — w 1954 roku kupili w osiedlu Świecie Koło brzeskie, w sąsiedztwie wsi Białokury 12-hektarowe gospodarstwo, które otwie- Spadek po Pablu Picassie PARYŻ (PAP) Pablo Picasso pozostawił tak ogromną kolekcję swych włas nych <}Aieł — o których istnie niu dotychczas nie wiedziano — że eksperci malarstwa i notariusze spisujący majątek zmarłego nie przebrnęli nay/et przez połowę obrazów, mimo że ich prace trwają już po- nad cztery miesiące. Główni spadkobiercy Picassa, jego żona Jacqueline i syn Paulo mu sieli w związku z tym zwrócić się do ministra finansów kraju o przedłużenie zwykłego, 6-miesięcznego okresu, w którym należy przedłożyć wła dzom kompletny spis inwentarza dla celów podatkowych. rało perspektywy rozwoju produkcji Prawda, że trzeba było zaczynać od pokry wania papą dachów domu i zabudowań aospodarczych, ale — jak mówi Józef Bielecki — „moja pasja to budowanie. Co rok muszę powiększać i ulepszać zagrodę". Wyrem-ontoiuał więc Bielecki budynki, postaioił stodołę, wybetonował klepis ko, założył instalację wodna, zainstalował poidła mechaniczne , zbudował garaże. Ma ciągnik i komvlet maszyn towarzyszących Gdy odwiedzam.y Bieleckich, syn Jan, absolwent SPB, współpracownik i na stepca gospodarza, robi pod orywki. Zbiory zwieziono przed tyaodniem. Tradycyj nie już Bielecki pierwszy kończy we wsi żniwa. Dobrze posypało ziarno. Na IV, V i VI klasy glebach zebrał po około 35 kwintali vszenicy i żyta z hektara. Wysokim „murem" stoi w polu kukurydza. W oborze — 12 sztuk bydła w tum pięć krów mlecznych. Daja przeciętnie po 3.5 ty-sioca litrów mleka. W sf-dzie t.rzochi chlewnej dwie maciory Józef Bielecki pod pisał z okręgowa spółdzielnia mleczarską umowę o specjalizacji. Kiedy bedziecie w Świeciu zajrzyjcie d~> szkoły. W gablotce, w kąciku pamtr-ci. zahaczycie tam siedem bojowych odznaczeń dzisiej s~ego wzorowa70 »nInika. : aktywisty ZBoWiD. komba tanta Józefa Bieleckiego T F. Na zdjęciu — Józef Bielecki (z prawej) i jego syn Jan. Fot. J. Piątkowski Głos nr 234 Strona 3 Kolejny krok władz państwowych W interesie normalizacji stosunków z kościołem Ponad dwa lata temu, 23 czerwca 1071 r. Sejm u-chwalił ustawę, na której mocy kościół i inne związki wyznaniowe otrzymały prawo własności na nieruchomości w Polsce zachodniej i północnej. Ustawa była konsekwentnym wynikiem polityki państwa wobec kościoła.służącej pełnej normalizacji stosunków. Jak wiadomo, w styczniu 1971 r. premier naszego rządu polecił odpowiednim organom władzy przygotowanie takiego aktu prawnego. Projekt ustawy władze państwowe przygotowywały w konsultacji z przedstawicielami kościoła rzymskokatolickiego i innych kościołów oraz związków wyznaniowych. Było to bezsprzecznym wyrazem dobrej woli państwa. USTAWĘ z zadowoleniem przyjęli ludzie wierzący, środowiska katolickie, duchowieństwo. Dali temu wyraz m. in. po słowie katoliccy w Sejmie, podkreślający, że ustawa jest niezwykle ważnym e-lementem w procesie normalizacji stosunków między państwem a kościołem. Po dobne stanowisko zajęło duchowieństwo rzymskokatolickie w województwach zachodnich i północnych a także w pozostałych częściach naszego kraju. Od chwili wejścia w ży cie ustawy trwa przekazywanie kościołowi rzymskokatolickiemu, innym kościołom i związkom wyznaniowym obiektów sakral-" nych, budynków, ziemi i in nych nieruchomości dotąd użytkowanych na tych ziemiach. Kościół katolicki o-trzymał na własność tysiące kościołów i kaplic, ple banii, budynków gospodarczych, setki hektarów ziemi. W czasie nadawania ak tów prawa własności księża wyrażają zadowolenie z decyzji władz i wielokroć zapewniają, że w swej dzia łalności duszpasterskiej wpływać będą na kształtowanie społecznych, obywatelskich postaw ludzi wierzących. 17 lipca bieżącego roku Rada Ministrów wydała rozporządzenie „w sprawie umorzenia niektórych należności państwowych o-raz przyznania ulg podatkowych dla osób prawnych kościoła rzymskokatolickiego, innych kościołów i związków wyznaniowych, duchownych i pracowników kościelnych na ziemiach zachodnich i północnych". O co w tym rozporządzę niu chodzi? Otóż władze państwowe umarzają zaległe od wielu lat należności z tytułu czynszów najmu, dzierżawy, opłat za użytkowanie wieczyste o-raz wynagrodzeń za bezumowne korzystanie z terenów, budynków i innych obiektów położonych na ziemiach zachodnich i północnych oraz z tytułu po- SLAWIŚCI Z CAŁEGO ŚWIATA obradujg w Warszawie JEDNĄ z największych międzynarodowych imprez naukowych, zorganizowanych w Polsce jest niewątpliwie VII Międzynarodowy Kongres Slawistów (21—27 sierpnia w Warszawie). Organizatorem Kongresu jest Polski Komitet Slawistów, który działał w ścisłym porozumieniu z PAN. Honorowy patronat nad Kongresem objął przewodniczący Rady Państwa, prof. dr Henryk Jabłoński. Kongres Slawistów odbywa się w Polsce po raz drugi. Przy tej okazji przypomnijmy, że pierwsze spotkanie slawistów odbyło się w 1929 r. w Pradze, a drugie w 1934 roku właśnie w Polsce — w Warszawie i Krakowie. Trzecie spotkanie miało się odbyć w Belgradzie w 1939 roku, ale ogólna sytuacja polityczna w Europie, później wieloletnia wojna, a po jej zakończeniu — utrzymującą się przez wiele lat napięta sytuacja polityczna spowodowały, że do spotkania doszło dopiero w 1955 r. Trzy lata później w Moskwie zorganizowany został czwarty kongres Kolejne międzynarodowe spotkania slawistów odbywają się już w odstępach pięcioletnich — organizowane kolejno przez wszystkie kraje słowiańskie: uczestniczą w nich slawiści ze wszystkich zainteresowanych krajów świata. Na warszawski Kongres zgłosiło się ok. 2 tys. naukowców z około 30 krajów, w tym 400 z krajów kapitalistycznych. W obradach uczestniczy kilkusetosobowa grupa slawistów z Polski — z przewodniczącym Polskiego Komitetu Slawistów prof. dr. W. Doroszewskim, prof. dr. K. Wyką, i prof. dr. J. Krzyżanowskim. Tematyka VII Kongresu jest bardzo bogata. Przygotowano łącznie około 900 referatów i komunikatów; najwięcej referatów przygotowali naukowcy z Polski, ZSRE, CSRS i Jugosławii. Obrady podzielono na 5 sekcji: językoznawstwa, literaturoznawstwa, problemów lingwistyczno-literaturoznaw-czych, folklorystyki i ogólnosłowiańskich problemów historycznych. W sekcji pierwszej dyskusja toczyć się będzie wokół kilku zasadniczych problemów — w tym historii kształtowania się literackich języków słowiańskich, ze szczególnym uwzględnieniem elementów innojęzykowych (zwłaszcza grecko-łacińskich) oraz zagadnień pokrewieństwa językowego w świetle dialektologii porównawczej. Przygotowania do warszawskiego spotkania slawistów trwały kilka lat. KońcowT.ym akordem przygotowań naukowych są liczne publikacje poświęcone Kongresowi lub związane z nim tematycznie, które podniosą rangę warszawskiego spotkania slawistów. Z publikacji tych, poza wspomnianą już księgą streszczeń referatów i komunikatów, w7arto wymienić m. in. trzy tomy opracowania r°d ogólnym tytułem „Z polskich studiów slawistycznych", bibliografię prac slawistycznych za lata 1968— 1972 i inne. W czasie Kongresu nadane będą doktoraty honorowe niektórym uczonym zagranicznym. Interesująco zapowiada się przygotowywana (w gmachu pedagogiki Uniwersytetu Warszawskiego) wystawa wszystkich prac slawistycznych wydanych w różnych krajach w latach 1968— 1972. Wszystkie publikacje, które znajdą się na wystawie są darem uczestników Kongresu dla biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego. (Interpress) DYMITR MANDŻUNOWSKI NIE GŁASKAĆ SAREN, WIEWIÓREK, datku od nieruchomości. Umorzeniu podlegają także odsetki i koszty egzekucyjne. Innymi słowy, długi wobec państwa, które miały diecezje, parafie, se minaria duchowne, domy zakonne, osoby duchowne zostają tym samym umorzo ne. Dotyczy to także długów pracowników kościelnych, organistów, zakrystianów i innych zatrudnionych osób, jeśli zamieszku ją w budynkach parafialnych. Rozporządzenie uwzględ nia również i tych, którzy czynsz za obiekty w województwach zachodnich i pół nocnych płacili. Kościelne osoby prawne (diecezje, se minaria duchowne, parafie, domy zakonne itp.) o-trzymują rekompensatę za wpłacony czynsz w postaci potrącenia z podatku od nieruchomości (podatki od nieruchomości płacą — jak wiadomo — wszyscy ich właściciele, a więc i instytucje kościelne). Jeśli więc jakaą parafia w województwach zachodnich i północnych wpłaciła z tytułu najmu, dzierżawy lub bezumowmego korzystania z obiektów określoną sumę, o taką samą sumę o-trzymuje ulgi w podatkach od nieruchomości. Przewiduje się również, że zamiast podatkowej ulgi instytucje kościelne mogą o-trzymać odpowiednie dotacje pieniężne w wysokości wpłaconych uprzednio sum. jeżeli podejmują budowę lub remont budynku czy też prace konserwatorskie na obiektach zabytkowych. Duchowni i pracownicy kościelni, którzy w imieniu własnym płacili czynsze za użytkowanie obiektów w województwach zachodnich i północnych o-trzymują — mocą rozporzą dzenia — zwrot płaconych sum. Rozporządzenie określa tryb załatwianie ulg po datkowych i zwrot wpłaconych sum. Nowe rozporządzenie jest dowodem konsekwentnej realizacji przez władze pań stwowe ustawy sejmowej z czerwca 1971 r. Jest kolej nym wyrazem dobrej woli państwa zmierzającego do normalizacji stosunków z kościołem rzymskokatolickim. (Interpress) ków. Jeśli nie ma pewności, że zwierzę jest zdrowe — tr»a __ba się szczepić. Specjaliści różnie tłumaczą Raz po raz ukazują się w prasie alarmujące wezwania, owo rozpowszechnienie wście- Poszukuje się harcerzy, którzy przygarnęli w lesie chorą klizny wśród dzikich zwierząt, sarenkę; wzywa się turjstkę zagraniczną, która w gościn- Na pewno jedną z przyczyn nym domu pod Warszawą pieściła kotka; ostrzega się ama- jest sam człowiek; np. nasile- torów grzybobrania, którzy zamierzają się udać do lasów nie turystyki powoduje, że lisy gostyninskich; poucza gospodarzy ze wsi w Poznańskiem, jak uciekając oci ludzi wędrują i mają postępować z krowami, które dotknęła nieznana clio- roznoszą chorobę. Nie poma- roba... gają tu ani tradycyjne, ani nowoczesne zabiegi. Jedynie CHODZI o wściekliznę, człowieka przez zwierzę, któ- spokój na leśnym terenie na-która zagraża ludziom w rego nie zbadano, stosują wiedzanym przez epidemię rno sposób dotychczas nie szczepienia ochronne. Kiedy że doprowadzić do jej wygaś-spotykany — w ciągu sześciu bowiem choroba daje znać o n.ęcia. Weterynaryjna służba miesięcy br. samych tylko sobie — na ratowanie jest leśnictwa postuluje rozszerze-stwierazonych przypaGków zwykle za późno. nie obowiązków walki z cpi-wścieklizny u zwierząt nali- Jak uniknąć ryzyka? W le- demią — opartych obecnie o czono w Polsce ponaa 450. Iiu sie sprawa jest, wbrew pozo- przestarzałą ustawę — ^ na ornie zdołano ująć statystycznie rom, łatw7a: dzikie zwierzęta ganizatorów turystyki i wypo-ani zapobiegawczo? JNie wiemy... Najwięcej przypadków notowano w woj. olsztyńskim, po nim w warszawskim, w krakowskim, koszalińskim, po znańskirn, szczecińskim. Im więcej lasów w województwa — tym liczniejsze są ogniska epidemii wścieklizny Ostrożnie wsci JAN OKRZA tylko wówczas nie uciekają od czynku oraz dąży do noweli-Zaerożenie to wvphmi/ 7 Ip człowieka, jeśli są chore. Nie zacji obowiązujących przepi-sow Sc;Sw Skl.zny *«•«* chotej sa- Sów. są przecie wszystkim h>v po renki ~ §d>'ż zdrowa natych- W mysi ustawy o wsciekhz-nich — borsuki sarny jenoty miast uciekłaby od harcerzy, nie wszelkie przypadki ujaw-Zwierzeta domowe 'cnorim którzy P0sPieszyli jej z porno- nione, jak również pokąsania rzadziej — zagrożone są prze- C£*- w wypadku pogryzienia przez podejrzane o wściekliznę de wszystkim psy oraz kotv czy Podrapania przez ,isa, bor zwierzęta podlegają obowiąz-(których jakoś sie nie szczepi) suka- mająca, wiewiórkę trze- kowemu zgłoszeniu. Apteki Ale oto w ubiegłym miesiącu ba zakładać, że są wśc'ekłe. muszą stale posiadać surowi-w wiosce pod Nowym Tomy- W mieście groźne są — zwła cę. Szczepienia i leczenie od-ślem zaczęiy padać krowy któ SZC7a dla dzieci ~ psy 5 koty bywa^ si(? na koszt Pastwa, re pogryzł wściekły lis 'gdy Puszczone samopas. Psy pod- Zgłoszenie obowiązuje każdą pasły się pod lasem ' legają obowiązkowi szczepie- osobę, która dowiedziała się Akcja podjęta przez lekarzy nia coroczneg° ~ czeS° wła- o przypadku czy też zagroże-z Powiatowego Zakładu We- ścicieIe nie zawsze przestrze- niu wścieklizną — odbiera je terynarii polegała na ustalę- ga^ą' Kotów- Jak wspomnieliś- ośrodek zdrowia, przychodnia niu kontaktów ludzi z cho- my' nie szczeP{ siS> nie trzyma rejonowa, powiatow-a stacja rym bydłem; zlikwidowano na smyczy> nie zakłada ka" sanepid. (Interpress) psy i koty z gospodarstw do- gańc.6w; Zbadanie sprawcy po tkniętych chorobami, poddano gr7zie"la pozwala człowieko-szczepieniom ludzi... Akcja w* u,mkn3c przykrych zastrzy-jeszcze trwa — choć wydaje się, że zagrożenie zostało opanowane. Minęło już wiele lat od dnia, w którym Pasteur przekonał się o skuteczności swej szczepionki przeciw wściekliźnie, w sytuacji wymagającej natychmiastowego ratunku dla zagro żonego życia. Zarazek wścieklizny został dostatecznie poznany, zbadany. Wiadomo, że okres wylęgania wynosi ok. 6 tygodni — i że przenoszą go nie tylko zwierzęta chore, ale i znajdujące się w okresie wylęgania choroby. Wystarczy drobne uszkodzenie skóry czy błony śluzowej, by zarazek — ze śliny chorego zwierzęcia — dostał się do ustroju. Choroba rozwija się nagle: pojawia się podniecenie, bezsenność, trudności w połykaniu i oddychaniu, wodowstręt, aerofobia, w końcu — ślino-tok, halucynacje. Rozwój choroby postępuje szybko — śmierć przychodzi już po paru dniach. Leczenie jest trudne (czasem pomaga chloromyce-tyna), toteż lekarze starają się za wszelką cenę nie dopuścić do rozwoju wścieklizny i w każdym przypadku pokąsania m Strona 4 Glos nr 234 Redaktor Pach, lubiący słynąć z zaglądania pod podszewki (co, jak pamiętamy różne i dla niego miało skutki) przedstawił tym razem re portaż z gatunku pozornie tu-zinkowych. Wystąpił w nim młody jeszcze, ale już trzykrot nie ukarany złodziej, jego nie najbliższa rodzina. Reportaż za mieszczony w cyklu „Przyjąć czy odrzucić" stał się następnie tematem — ogólnie biorąc — rozmowy ludzi kompetentnych w sprawach rviny i kary. Aliści dość szybko w lej rozmowie okazało się iż pretekstem do pokazania reportażu stał się nie sam fakt trzykrot nego przestępstwa, nawet nie to, że faktycznie ów młody człowiek, który po wyjściu z więzienia nieco się już zestarzeje, pójdzie do domu . dziad kóio, z braku innego. Tym, co według prowadzącego program red. Ambroziewicza stało się zadziorne, to stosunek reporte ra do rozmówcy, w lym konkretnym przypadku yakby nie było — przestępcy . Red. Pach wyznał iż w trakcie półgodzin nej rozmowy poczuł coś w rodzaju sympatii do swojego interlokutora. I oto powstał problem: jak odnosić się do skazanych, ukaranych? Czy robić wiele, aby o swojej sytu acji pamiętali, czy +eż wręcz przeciwnie, mimo wszystko traktować ich jak normalnych porządnych ludzi. A teraz dziennikarska dygresja. Nie tak dawno urządzono „Forum" z Krzysztofem Kąko lewskim, który jak już chyba powszechnie wiadomo wybrał się do NRF, aby stanąć twarzą w twarz z hitlerowskimi zbrodniarzami wojennymi, zobaczyć i usłyszeć co z nich w trzydzieści lat po dokonaniu zbrodni ludobójstwa zostało W niektórych kręgach, tak wia domo, zawrzało, jak może pol porter ma prawo dociekać wszystkiego, że jest czymś w rodzaju idealnego skauta Ba-den Powella, który zwykł był tioierdzić: jeżeli chcesz rozmawiać z chłopcami, którzy łażą po drzewach, to wejdź z nimi na drzewo Przepraszam, że trochę infantylizuję, ale to w końcu na jedno wychodzi. 1 oto po wielkim problemie, w „Przyjąć czy odrzucić" pro- Fot. J. Piątkov?ski sząc zarzut sympatii uczyniono to specjalnie, w celach pro wokacyjnych. Albowiem 'wielu z nas zachowuje się w takich przypadkach niekonsekwentnie, żeby nie powiedzieć — dwulicowo Dopóki ktoś, o kim wiemy, że popełnia czyny nieetyczne, jeśli nie wręcz przestępcze, nie zostanie pociągnięty przed oblicze sądu. dopóki ten sąd nie icyda „w A TAKI SYMPATYCZNY. CHŁOPAK... ski reporter, przedstawiciel na rodu skazanego na zagładę i zgładzanego ściskać ręce (bo trzeba się przecież przywitać i pożegnać) oprawcom, wpierw prosząc o spotkanie czyli srając w pozycji klienta, którego tamci albo łaskawie przyjmą albo odrzucą Zwolennicy takiej postawy szli dalej i uważali, że Krzysztof Kąkolewski zostanie potraktowany jako środek przekazu parszywych idei, środek jaki zbrodniarzom, na obszar krajów ongi torturoicanych, jeszcze się ma rzy. Sprawa moralnych powinnoś ci reportera irydmrnła się wówczas rozstrzygnięta, aczkol wiek po ciężkiej walce. Większością głosów uznano, że re- blem lokalny, nie grożący taki mi jak w poprzednim przypad ku powikłaniami em.ocjonal-no-racjonalnymi: czy red Pach miał prawo być sympatycznym w półgodzinnym kontakcie ze złodziejem i rozmawiać z nim jak gdyby nigdy nic. Uwaga: bronię się przed wszelkimi po równaniami materii tematów, na wszelki przypadek przypomnę, że red. Kąkolewski nie był sympatyczny — chodzi o zakres naszych praw, które są jednocześnie obowiązkami. No więc wracając do spraiuy: czy miał red. Pach swoją rozmowę zaczo.ć (trochę zwulgaryzuję) od: ach-żesz ty recydywisto, a skończyć na: no i widzisz, łobuzie, dobrze ci tak? Coś mi się zdaje, że podno- imieniu" wyroku — udaja niektórzy iż wszystko jest cacy, że żadna społeczna, moralna, ideowa norma nie została naruszona Dopiero po oficjalnym. udowodnieniu winy, po skazaniu należy odurrócić się plecami, ręce włożyć w kieszeń, posłużyć się językiem działającym (przepraszam za karkołomne nieco porównanie) jak noga kopiąca leżo,cego. I wtedy ci, którzy tak vostępują są czyści, etyczni, jednoznacznie określeni. Red. Pach zachował się nor malnie, jak normalny człowiek rozumiejący, że ma przed sobą człowieka nie tyle groźnego, co nieszczęśliwego. (ZETEM) A/> Mptacajemgwlede? Mimo urlopowego „szczytu MAJ był najtrudniejszy — mówią w kołobrzeskiej „Elwie". A pod tym stwierdzeniem rozumieją trudności kooperacyjne, które spowodowały niewykonanie planu produkcyjnego. Ale maj był zaledwie początkiem, preludium lawiny. W maju do pełnej, planowanej wartości produkcji zabrakło 3 min zł. Po czerwcu zaległość wynosiła już 6,5 min zł, po lipcu 14 min zł... Nieczynne .maszyny, cała linia produkcyjna jednego z ty- poty, w „Elwie" natychmiast zapala się czerwone światło. Stają maszyny i urządzenia, brakuje zajęć dla ludzi, a w dziennych raportach produkcji powstają puste miejsca. Manewr organizacyjny ograniczo ny jest wielkością zamówień i dość dużą jednorodnością produkcji. Aż 80 proc. wyrobów wytwarzanych jest przy użyciu tych samych elementów, Jeśli więc któregoś z nich zabraknie... W pierwszym półroczu zano towano 3.020 godzin przesto- Kołobrzeska „Elwa" nie lest samodzielnym przedsiębiorstwem, a nawet zakładem. W strukturze organizacyjnej war szawskiej Fabryki Podzespołów Radiowych jest zwyczajnym oddziałem o tyle nietypowym że oddalonym o około 500 km. Z tego formalnego statusu wy nikają z reguły ujemne konsekwencje. To nic. że kołobrzeski oddział zamiejscowy wytwarza produkty, których wartość stanowi 55 proc. zadań całego przedsiębiorstwa. Dyrekcja jest w Warszawie, TROPEM ZGUBIONYCH MILIONÓW „ELWA" - PODKREŚLONA pów produkowanych kondensatorów, na.które czekają odbiorcy, puste zasobniki cokołów w magazynie półfabrykatów nie nastrajają optymizmem. Na jedną zmianę potrzeba 26 tys. cokołów. Samochodem, który 15 sierpnia rano wysłano do „Inprometu" około godz. 14.30 przywieziono ich 12 900. Tyle udało się „wyrwać". Z góry więc było wiadomo, że zajęcia wystarczy zaledwie na pół zmiany. A co następnego dnia? Jaki więc będzie wynik sierpnia? Dzienne raporty pro dukcji nie pokrywają się z planami. Wiele w nich pustych miejsc bądź liczb mniejszych od zadań. O ile powiększy się zaległość do planu? Kooperacyjna zmora Wśród zaledwie kilkunastu przedsiębiorstw i zakładów, które nie zdołały uporać się z wykonaniem zadań kołobrzeska „Elwa" wyrosła na prawdziwego giganta. Z przyczyn, które zadecydowały o powstaniu tak wielkich zaległości (wartość rocznego planu 195 min zł) wymienia się: bra ki materiałów i półproduktów oraz pracowników. — Powinniśmy natychmiast przyjąć 60 osób — wyjaśniają w „Elwie". — Tymczasem — dodają — Wydział Zatrudnienia rady narodowej nie realizuje naszego zapotrzebowania. Ludzie nie przychodzą, a odchodzą pod byle pretekstem. Nie jesteśmy dość konkurencyjni wobec różnych przedsiębiorstw i placówek turystycznych. — Liczyliśmy także — zwie rzają się — na absolwentów zasadniczej szkoły zawodowej. Spodziewaliśmy się 70 osób, do pracy zgłosiło się... 8. Zdecydowana większość zamierza podjąć naukę w szkołach średnich. Produkcja kondensatorów w „Elwie" w znacznej mierze polega na kompletowaniu półproduktów dostarczanych przez kooperantów. Wymaga to więc szczególnej dyscypliny dostaw, aby zarówno ludzie jak i maszyny nie mieli pustych godzin. Z Bielska-Białej muszą w ustalonych terminach nadejść kubki aluminiowe, z Putki koło Grodziska Mazowieckiego pierścienie gumowe, z Koszalina cokoły itd. Jeśli tylko któryś z kooperantów zlekceważy sobie termin tiostawy, albo ma jakieś kło- jów produkcyjnych z czego 901 godzin spowodowanych zo stało awariami maszyn i urzą dzeń a 2.119 brakami materia łów Do tych ostatnich w znacznej części przyczynili się właś nie kooperanci. Zakład z Biel ska-Białej nie dostarczał ryt micznie kubków, spółdzielnia „Przyszłość" z Putki pier ścieni gumowych, a koszaliński „Inpromet" cokołów. Gdyby analizować przyczyny to każdy z nich znalazłby logiczne i rzeczowe uzasadnię nie i wytłumaczenie. Np. zakład z Bielska-Białej w trosce o jak najniższe koszty i pełne wykorzystanie pojemności wa gonów kompletuje całowagono we dostawy. Spółdzielnia „Przyszłość" zgodnie z ogólnymi wytycznymi zajmuje się przede wszystkim produkcją rynkową Inpromet" jest spół azielnią inwalidów co już wie 1-e wyjaśnia, a poza tym prowadzi swoją mikro politykę socjalną. Produkcję dla „El-wy" zleca chałupnikom z Koszalina którym zobowiązana jest zapewnić zatrudnienie. W ten sposób zamyka się kółko niemożliwości usprawie dliwionej jednostkowymi interesami. Tyle tylko, że te jednostkowe interesy kłócą się z interesem ogólnym. 1000 -złotowa premia prezesa z Put ki za wykonanie tzw. produkcji rynkowej może zaważyć na niewykonaniu planu, także produkcji rynkowej tyle tylko że wielokroć bardziej wartościowej nr zez duże rakłady Na kondensatory z „Flwy" z nteciernHwoścIa czekają przecież załogi zakładów radio-wr>h ł łnnvch. Wśród przvczvn zaistniałych przestojów i wolnego tempa produkcii wcal® nie najmniejszy udział maia przedsiębiorstwa handlu zagranicznego. T w tym przvpadku Jednostkowe interesy przedsiębiorstw ■pmływały na decyzje, które różniej rykoszetem odbiiały sie na rytmie® zaopatrzenia \ wi^ko5'"' braków produkc^i- nvch ,.Elwy". Skutki braku wyobraźni W maju bieżącego roku z całą wyrazistością objawiły się skutki złej pracy kooperan tów. Ale skutków nie można utożsamiać z przyczynami. A ich źródeł należy doszukiwać się gdzie indziej. Wynikają o-ne także z wcześniejszych decyzji. tam też są wszystkie, w pełni rozwinięte, komórki organizacyjne przedsiębiorstwa. Te stwierdzenia wyjaśniają dlaczego np. producenta gumowych uszczelek szukano w Putce a nie w którymś z miast naszego województwa. Zaopatrzeniowcom z Warszawy łatwiej dojechać do Putki niż np. do Świdwina. Szukaniem łatwych rozwiązań należy też chyba wytłumaczyć decyzję o ulokov/aniu zamówień na kubki aluminiowe w przedsiębiorstwie należącym do zjednoczenia. To, że odległe ono jest o • setki kilometrów potraktowano jako drobiazg wobec trudności jakie mogłoby nastręczyć szukanie chętnego wytwórcy z poza zjednoczenia. Dzisiaj kołobrzeska „Elwa" a wraz z nią całe przedsiębiorstwo ponoszą skutki braku wyobraźni tych, którzy tworzyli strukturę organizacyjną. Sądzili, że można nie brać pod uwagę odległości. Skutki powinny być kubłem zimnej wody na ich marzycielskie głowy. Mimo najlepszych chęci, największej życzliwości i wzajemnego zrozumienia kiedyś dojdzie do podziału na „my" i „oni", który jest przyczyną konflik tów. To powinno się umieć przewidzieć. Taki podział jest już faktem. W Kołobrzegu przytacza się wiele faktów mających świadczyć o dyskryminacji załogi oddziału Na tym tle przyczyny niepowodzenia produkcyjnego z pozoru obiektyw ne wcale takimi nie są. Każdej z tych przyczyn można było zapobiec lub przeciwdziałać gdyby w porę sytuacja została rozpoznana i podjęto działanie. Motywy decyzji kierownictwa ,Inprometu" są szlechet-ne, ale humanitaryzmem nie można dezorganizować gospodarki. Prży dobrych chęciach koszalińskim chałupnikom można zdpewnić w inny sposób środki utrzymania nie pozbawiające „El wy" półfabrykatów. Cynowanie elementów do cokołów nie jest też procesem, którego nie można opanować. Rzetelny nadzór i przestrzeganie technologii to przecież podstawowe wymogi przy tej czynności. Tyle chyba można zapew- nić nawet w spółdzielni zatrudniającej ludzi o ograniczonej sprawności. ■ Drogi poprawy Zaległości „Elwy" w produkcji bieżącego roku spowodowały podjęcie konstruktywnych decyzji przy udziale kierownictwa zjednoczenia. Wśród tych decyzji jest także rozwiązanie perspektywiczne o zasadniczym znaczeniu Dotyczy ono ulokowania produkcji kubków w białogardzkiej „Eltrze". Początkowo w niewielkim rozmiarze w istniejących pomieszczeniach, a póź niej, po zbudowaniu oczyszczalni ścieków i nowego wydziału, w ilościach zaspokajających potrzeby „Elwy" i nowego dużego zakładu. Tym sposobem skończy się także z niegospodarnością wyrażającą się w przewożeniu powietrza (puste kubki). Zamierza się także podjąć ściślejszą współpracę ze szkołą zawodową w Kołobrzegu. Szkoła, ta wyrobiła sobie znakomitą opinię. Przy gotowuje dobrych, zdyscyplinowanych pracowników. Ale to wszystko dotyczy przyszłości. Nadrobienie istniejących zaległości opiera się na wierze, że po zakończeniu sezonu starzy pracownicy wró cą do „Elwy" i że przyjdą tak że nowi. Wydaje się, że takie przekonanie, chociażby prawdziwe nie może być podstawą zabezpieczenia pełnej realizacji planu. Zaległości już ist niejących i pogłębianych nadal brakiem detali nie da się nadrobić zwiększeniem liczby pracowników w ostatnim kwartale. W procesie produkcji kondensatorów są operacje wymagające z góry ustalonego czasu pracy urządzeń o ustalonej przepustowości. Z tych też względów optymizm kierownictwa przedsiębiorstwa wydaje się przesadzony. WŁADYSŁAW ŁUCZAK Mało gdzie troska o interesy pracowników przejawia się tak wyraźnie jak w miasteckiej FABRYCE RĘKAWICZEK I ODZIEŻY SKÓRZANEJ. 1 załoga potrafi to docenić. Dowodem choćby zaangażowanie w sprawy produkcji, dzięki któremu nawet w lecie, które nie szczędzi przecież trudności, kłopoty produkcyjne we FRiOS są w gruncie rzeczy niewielkie. Flan lipca został wyko nany a nawet przekroczony. Nie ma obaw o wykonanie zadań sierpnia, mimo że teraz właśnie zakład przeżywa urlopowy „szczyt". Do sierpniowych zadań należy 85 tys. par rękawiczek i 7300 sztuk odzieży skórzanej, co według cen zbytu ma wartość 16,3 min zł. NIECO kłopotów przyniosła nam tylko Dierw sza dekada sierpnia. Produkowaliśmy wówczas trudniejszy asortyment wy robów, niezbyt regularny był spływ towarów od cha łupniczek, co nie pozwalało na rozliczenie produkcji. Z braku importowanych dodat ków nie można było wy koń czyć i przesłać do magazynów sporej partii odzieży skórzanej. Zresztą dodatków tych dotąd nie ma. Ale zaległości powstałe w pierwszej dekadzie już się odrabia — informuje dvrek tor FRiOS, Bogdan Karwow ski. Jed^ynym dotkliwiej odczuwanym obecnie mankamentem są kłopoty surowcowe. Garbarnia w Dębnicy Kaszubskiej, główny dostawca FRiOS przechodzi teraz doroczny remont urzą dzeń. Mimo wcześniejszych uzgodnień nie wywiązuje się w pełni ze swych zobo wiązań. W sumie dostawy są wystarczające, ale nie w takich asortymentach, jakie planowaliśmy — mówi B. Drozdowski. — Za mało nad chodzi skór nubukowo-welu rowych, niezbędnych szczególnie na rękawiczki, za dużo zaś mamy teraz skór licowych na odzież Nie są to jednak kłopoty zdolne zachwiać całomiesięczny plan zakładu, utrudniają jed nak pewną swobodę manewru, konieczna właśnie te raz w lecie, kiedy wvdzia ł.y produkcyjne nie mają peł nej obsady kadrowej. Temperatura w pomieszczeniach produkcyjnych jest umiarkowana, ale czu je się w powietrzu ów spe cyficzny zapach'skór. Wen tylacja nie jest ieszcze naj lepsza, mimo wielu przedsięwzięć jakie nodjęto dla rozwiązania tego problemu. Działa cały system wyciągów, umożliwiono naturalny przewiew powietrza dzięki mechanicznemu otwie raniu świetlików w dachu. Wyższą temperaturę odczu wa się tylko w prasowal-ni odzieży. Ale i tu działa ją olbrzymie wentylatory. Niebawem jednak wszystkie prymitywne żelazka pójdą do lamusa, a zastąpią ie me chaniczne prasowacze z im portu. Dwa już działają, niebawem zainstaluje się 4 następne. Napojów chłodzących jest pod dostatkiem. Z jednego kranu cieknie kawa, z dru giego woda sodowa, z trze ciego znów herbata z miętą — demonstruje urządzę nia dyrektor B. Karwowski. Do kranów napoje wę drują siecią przewodów wprost z kuchni. Działa bez przerwy stołówka. W lipcu, w FRiOS kosztem ponad 100 tys, zł urządzono też letnią stołówkę na wolnym powietrzu, wyposażoną w gustowne fotele i sto liki. Załoga bardzo sobie chwali ten pomvsł. Wokół obiektów zakładowych sa klomby z kwiatami i traw niki. Zawsze świeże kwiaty zdobią też pomieszczenia produkcyjne, co bardzo sobie cenią kobiety, stanowią ce większość załogi. Obok starego zakładu bu duje sie nowa halę maga-zynowo-orodukevjna wartości 5 min zł. Dzięki niej •rozładuje się obecna ciasno tę pomieszczeń. Wykonawstwo wzięło na siebie miasteckie PPRB, ale przvgoto waniem terenu i wykonaniem fundamentów zajęli się samorzutnie ■ robotnicy FRiOS z działu głównego mechanika. I teraz przvcho dza pomagać przv budowie. Będzie ona ukończona w przyszłym r.oku, (arad) I < nim—IIMWII li lli tłiŁMIlliMMlIlIrtill Fot. Jerzy Patan Głos nr 234 Strona 5 Przystanek f,na żądanie" Kazimierz R. jest rencistą ł ma 43 lata. Jest to postać ogól nie znana wśród bywalców szczecineckich barów nizszych kategorii. Szczególnym sentymentem darzy Kazimierz R. bar „Sputnik". Co prawda, za równo personel jak i większość barowych gości nie odwzajemnia mu tym samym, ale krewki rencista ma na to swoje sposoby. A są one dość gwałtowne. Toteż gdy pewnego dnia Ka zimlerz R. przyszedł do baru „Sputnik" większość gości zamilkła i starała się przybrać jak najbardziej uprzejme miny. Niestety, tego dnia Kazimierz R. był w bardzo wojo>vniczym nastroju. Wstępem do awantury była gromko wygłoszona ty rada, z której wszyscy dowiedzieli się bardzo niepochlebnych rzeczy o sobie i swoich bliźnich. Uwaga zwrócona przez kogoś z personelu była sygnałem do poważniejszej awantury. Poszły w ruch krze tła, poprzewracano stoliki, porozbijano szkło i naczynia. Główny sprawca awantury wyskoczył tymczasem, na ulicę, gdzie zaczął „dyrygować" ruchem ulicznym. Zdeznriento wani kierowcy hamowali,utworzył się „korek". Pech chciał, że Kazimierz R. zapragnął zatrzymać samochód ze spieszącymi na miejsce bójki funkcjo nariuszami MO. Trzeba przyznać, że udało mu się w całej pełni. Samochód stanął i Kazimierz R. został grzecznie poproszony do środka. Milicjanci nie mieli żadnych kłopotów z ustaleniem tożsamości sam,ozwańczego „dyżurnego ruchu". Również i w kołach sądowych i milicyjnych była to postać powszechnie zna na. Po ostatnim wybryku znajomość ta pogłębi się jeszcze bardziej, gdyż Kolegium do Spraw Wykroczeń skazało Kazimierza R. na 3 miesiące aresztu. Będzie miał czas na dokładne przestudiowanie „ko deksu drogowego" i pewnie w przyszłości będzie starał się unikać samochodów milicyjnych. (ebe) WOKANDZIE P RZYZNAM się, że jadę na ten zlot, bo nig dy dotąd nie miałem okazji przejechać się wąsko torówka, chociaż całe życie pracuję na kolei i już niedługo przejdę na emeryturę. Turysta ze mnie żaden, ale wnukom wstyd się przy znać, że „ciuchcią" nigdy nie jechałem. Niech pani tylko mojego nazwiska nie podaje, bo by sobie ze mnie zdrowo żartowali — wyznał szczerze jeden z uczestników XIII Zlotu Turystów Kolejarzy z DOKP Szczecin. Poczciwa, stara „ciuchcia" była tego dnia wystrojona jak nigdy. Wago ny umajono brzozowymi ga łęziami, koła lokomotywy pomalowano na biało, a na przedzie zamontowano duży mi literami wypisany a-nons: „Zlot Turystów Ko lejarzy". W sobotnie popołudnie kto żyw ciągnął na staję kolei wąskotorowej w Bia łogardzie, zwabiony grą ko lejowej orkiestry, wrzawą, śpiewami. Tu bowiem roz poczynała się doroczna, trzy nasta z kolei impreza, tym razem zorganizowana współ nie przez Zarząd Okręgowy ZZK w Szczecinie, Radę Za kładową Centrali DOKP w Szczecinie oraz Oddział Bu dynków białogardzkiego Węzła PKP. Wzięło w niej do Rosnowa udział około 400 osób z województw: szczecińskiego i koszalińskiego. Zlot odbył się w minioną sobotę i nie dzielę nad malowniczym Jeziorem Rosnowskim. Bractwo zjeżdżało całymi rodzinami, nie zabrakło nawet dwuletnich malców, którzy jednak pieszy odcinek trasy pokonywali na grzbietach tatusiów. Ale nim przyszła pora na wędrówkę, odbyliśmy uroczą podróż „ciuchcią". Mniej odporni podróżowali wago nami osobowymi, co silniej sii zajęli miejsca na platfor mie. Tam też było najwese lej. Piękna, słoneczna pogo da, malownicza trasa kolej ki, perspektywa spotkania nad jeziorem sprawiły, że humory były wyśmienite. Rozśpiewana grupa turystów ze Słupska przypom niała, że „jest w orkiestrach dętych jakaś siła", prowokując tym Józefa Ku em Restauracja „Gryf" w Okonku może poszczycić się naprawdę dobrą kuchnią i ładnym wystrojem wnętrza. Bardzo pochlebnie wypowiadają się o niej zarówno wczasowicze jak i stali mieszkańcy Okonka. Jednak umiejętności obsłu gi na tym się nie„kończą. Z treści wywieszonej nad bufetem tablicy wynika, że obsługa powinna posiadać ...zdolności telepatyczne. O to treść wywieszki: „Osobom w stanie nietrzeźwym, młodzieży do lat 18 i osobom prowadzącym pojazdy mechaniczne alkoholu nie sprzedaje się". Absolutnie nie kwestionu jemy słuszności zawartej w tym zdaniu. Obawiamy się jednak, że na barki ob sługi włożono zbyt wielki „Trochę znam przepisy" Sytuacja wyglądała groźąie. mieszkańca Buczyna. — Trochę znam przepisy drogowe. Trochę, to o wiele za mało, żeby korzystać z publicznej drogi. Aż dziwne, że mat ka chłopaka, która przyszła na miejsce wypadku, próbo-wóz. Tłum ludzi kręcił się wo wała winić kierowcę żuka, za- Niedaleko Świdwina, przy wjeździe do wsi Buczyno, na drodze stała karetka pogotowia ratunkowego, w której lekarz udzielał pomocy rannym. Obok milicyjny radio- kół leżącego w rowie samochodu marki żuk, należącego do PBRol. w Drawsku, którym dostarczano obiad pracownikom przedsiębiorstwa pracującym w Redle i Smar-dzku. — Mijałem się z autobusem PKS — mówi blady, poraniony kierowca żuka, Ryszard Baryła, — gdy nagle zza autobusu wyjechał na środek drogi młody rowerzysta. Musiałem skręcić, żeby nie przejechać chłopca. Samochód wpadł do rowu dosłownie o milimetry od sta lowego słupa energetycznego o masywnej konstrukcji. Gdy by uderzył w słup, prawdopodobnie ani kierowca, ani pasażerka żuka nie wyszliby cało z opresji. — Wypadek spowodował rowerzysta, kierowca nie popełnił tu żadnego wykroczenia — mówi milicjant wezwany na miejsce wypadku. — Sprawa trafi do Kolegium. Rodzice będą odpowiadać, bo sprawca jest niepełnoletni. — W zeszłym roku miałem kartę rowerową, ale gdzieś zgubiłem — notujemy wypowiedź rowerzysty, Czesława Czmiela, siedemnastoletniego rzucając mu nadmierną szybkość jazdy. Rowerzystów, podobnie jak wszystkich użytkowników dróg obowiązuje przestrzeganie przepisów jazdy. Niektórzy zdają się o tym zapominać, czego skutki bywają tragiczne. W wypadku koło Buczyna obeszło się, na szczęście bez ofiar w ludziach. (a*) CZYŻBY telepatia? ciężar. Mamy niejakie wątpliwości, czy mało doświadczona kelnerka rozpozna, że dryblas o parametrach: 180 cm wzrostu i „panoramicznych" barach nie ukończył jeszcze 18 lat. A takie przypadki mogą zaistnieć. Młodzież rozwija się nam bardzo prężnie. Tu przepisy prawne pozostawiły obsłudze furtkę. W sytuacjach niejasnych, kelner może zażądać dowodu tożsamości stwierdzającego pełnoletność klienta. Jak natomiast rozpoznać, czy osoba wchodząca do restauracji „Gryf" w Okonku prowadzi akurat pojazd mechaniczny? O-prócz telepatii — nie widzę innych sposobów. Wyobraźmy teraz sobie kelnera o mocno wyrobionym poczuciu społecznej odpowiedzialności. W jakąż frustrację może on wpaść, podając klientowi „setkę', a nie będąc pewny, czy klient nie przyjechał akurat pojazdem mechanicznym. Wiszące nad bufetem groźne memento przypomina mu, że być mo że, złamał przepisy służbowe. W imieniu nieszczęsnych kelnerów prosimy: Niech kochany Zarząd nie zmusza ich do pracy ponad siły. Każdy może być kierowcą, ale jak, u diabła, kelner ma o tym wiedzieć? Stwier dzenie, że „osobom prowadzącym pojazdy mechanicz ne nie sprzedaje się alkoholu" jest słuszne, ale niewykonalne. (ebe) Głos nr 234 Strona 6 SCENY MYŚLIWSKIE na wystawie w Mrągowie W minioną niedzielę w pomieszczeniach Domu Kultury w Mrągowie (woj. olsztyńskie) nastąpiło otwarcie wystawy łowieckiej, zorganizowanej z okazji złotego jubileuszu Polskiego Związku Łowieckiego. Ekspozycja czynna będzie do końca września br. i jest jedną z programowych pozycji teleturnieju myśliwskiego, któ roźa (w tym również meble), skompletowane na wzór ekspozycji, która przed rokiem na wystawie we Florencji została wyróżniona złotym medalem. Koszalińską ekspozycję łowiecką uzupełnili nasi plastycy,, którzy prezentują w Mrągowie swoje prace o tematyce związanej z myśliwstwem. rę do podniesienia w górę dyrygenckiej pałeczki. Trąby i puzony huknęły, że słychać było je na całą o-kolicę. Nic dziwnego, że nie mai na każdej stacji weso ły pociąg witały tłumy. Za wiadowca Wąskich Torów — Franciszek Kurzawa, któ ry pociąg prowadził, dwoił się i troił, żeby wszyscy byli zadowoleni z podróży. Niech zapamiętają — mówił ze śmiechem — że są kolejarze wąskotorowi. Kilka kilometrów przed Rosnowem odezwały się ra diotelefony. „Dojeżdżamy. Przygotujcie się". I odpowiedź: „Jesteśmy gotowi. Czekamy na was". Rzeczywiście, czekali. Na mecie zlotu, nad jeziorem już wcześniej działali orga nizatorzy. Triumfalna brama, bufet, światło, straż po żarna, miejsce na ognisko, estrada — wszystko zostało przygotowane. Wszystkie grupy przyjechały z własnym ekwipunkiem. Zaroiło się od różnokolorowych na miotów. „Ciuchcią" przyjechała tylko jedna grupa zlotowi czów. Inni pokonywali tra sy zlotowe rowerami, moto cyklami, samochodami a na wet kajakami i pieszo. Sobota upłynęła pod zna kiem zabawy przy ognisku. Do Rosnowa przyjechało bowiem kilka kolejarskich zespołów estradowych, m. in. ze Stargardu Szczecińskiego. Słupska i Szczecinka. Tańce trwały do póź nych godzin nocnych. Spać poszli tylko bohaterowie zda rzeń następnego dnia. W niedzielę bowiem już o godz. 5 rano zaplanowano grzybobranie, łowienie ryb-Ileż było potem opowiadań o taaakich rybach! Grano też w siatkówkę, przeciąga no linę w wodzie, strzelano z wiatrówek, nawet ciężarowcy ze Szczecina i Białogardu rozegrali mecz to warzyski. Nie brakło kon kurencji dla najmłodszych uczestników zlotu. Zwycięzcy w zawodach? Kto by zwracał uwagę na takie drobiazgi. Ważne, że było wesoło i przyjemnie, że wszystkim smakowała fundowana przez organizatorów grochówka z wkład ką. Późnym popołudniem żegnano się, zapewniając: ,,do zobaczenia za rok. na XIV Zlocie Turystów Kole jarzy", (az) I DOBRZE BYŁO „PROMIENISTYM" w bytowskich lasach Lasy nad jeziorem Studzienice, koło wsi Przewóz w powiecie bytowskim od paru lat są miejscem stałego obozowania harcerzy z dzielnicy Łódź Bałuty. W bieżącym roku łódzki hufiec ,,Promienistych" zorganizował obóz w lipcu i sierpniu, na którym wypoczywało około 400 harcerzy. — Oprócz wypoczynku i za jęć harcerskich — jak poinformował komendant «-'erp-niowego obozu, Edmund Olejniczak. doktor matematyki na Uniwersytecie Łódzkim — młodzież pomagała miejscowemu leśnikowi w porządkowaniu lasu, zakładaniu pasa przeciwpożarowego. Najwięcej jednak czasu spędzili harcerze na zdobywaniu sprawności i uczeniu się tego, co niezbędne im będzie w czasie zajęć, podczas całego przyszłego roku szkolnego. A więc przede wszystkim, z-ca komendanta obozu, harc mistrz Polski Ludowej, Jerzy Miecznikowski, uczył niestrudzenie harcerzy biegów patrolowych, „Promieniści" na obozie w Przewozie zorganizowali także trzy wielkie imprezy. Obóz wizytowali gospodarze dzielnicy Łódź-Bałuty oraz przedstawiciele naszych władz. Wszyscy wywozili jak najlepsze wrażenia ...Promieniści" z Łodzi są bowiem dobrym przykładem, że wart.o kontynuować więzi między dwoma miastami: Bytowem i Łodzią Bałuty. W bieżacvm roku gospodarze tej dzielnicy Lodzi postanowili sfinansować budowę szkoły w Bytowie w za mian za co władze powiatu udostępnią ją dzieciom i harcerzom z Łódzkich Bałut na kolonie i zimowiska. (amper) Fot. Józef Piątkowski ANONIM — oręż słabych czy tchórzliwych, złośliwych czy zdesperowanych. W każdym razie jest to broń nieelegancka, choć w naszym życiu społecznym, niestety, ciągle pospolita. Czy chęć bezpiecznego krycia się tkwi w naturze ludzkiej, czy jest przejawem określonych warunków. JAKA JEST OCENA ANONIMU JAKO FAKTU I ZJAWISKA — OTO PYTANIE DZISIEJSZYCH OPINII. ry odbędzie się w Mrągowie Autorami prac są: Bolesław w dniach 22—23 września z u- Kurzawiński („Dęby", „Nagan- działem reprezentacji woje- ka", „Czaple", „Kaczki", „To- wództw: szczecińskiego, ol- kujący głuszec"), Jerzy Niesio- sztyńskiego i koszalińskiego. łowski („Leśne jezioro"), An- Na mrągowską wystawę wy drzej Słowik („Celny strzał", słano z naszego województwa zestaw eksponatów, przygotowanych przez Zakład Wytwór czy PTTK w Miastku. Są to różnego rodzaju wyroby z po- „Ranny dzik"), Andrzej Cie-sielski („Opowieści rnyśliw- ^ skie") oraz Janusz Lisewski („Motyw leśny"), (woj) ( ANATOL KLEMKOWSKI robotnik: — Jeśli ktoś przy syła list „Bodajbyś zdechł „Życzliwy", wiadomo co o takim sądzić, no nie? Ale jeśli ktoś pisze w słusznej sprawie? Ja wiem, może się boi, spodziewa kłopotów. jeśli podpisze skargę? JOZEF RUDNICKI, dyrektor Zespołu Szkół: — Jest to zjawisko równie sta re, jak ludzkość. Zawsze nasilało się w okresach, kie dy człowiek nie mógł wystąpić otwarcie, bał się. Ale w niektórych środowiskach, zwłaszcza w dusz nej, skumotrzonej atmosferze małych miasteczek, ciągle credem, życia, nie tyl ko towarzyskiego, jest wiara w powiedzenie „nie ma dymu bez ognia". I na tym właśnie, bez skrupułów, żerują wszelcy złośliwcy, ano nimoioi rozrabiacze, plotkarze.. Jakiejkolwiek spra wie służyłyby anonimy, są one mimo wszystko przejawem tchórzostwa. Gdyby jedynym miejscem na nie był kosz, ludzie szybciej na uczyliby sie jaumego głoszenia prawdy. Stajamy się tak wychouiywać młodzież, aby nie uciekała się do ano nimowego działanie JAN POPŁAWSKI, kierownik Wydziału Ora.-Praw nego Prez. PRN w Szczecin ku: — Wśród skarg, jakie otrzymujemy, te podpisane i anonimowe rozkładają się pół na pół. Gdzie tkwią źródła tego zjawiska? Ja widzę dwa. Jeszcze nie wszędzie można uczciwie wystąpić z prawdą, żeby się komuś nie narazić. Dru gim jest chęć namieszania, zaszkodzenia komuś i od tej strony zjawisko anonimowości zasługuje na szczególne potępienie. Kiedyś 4 pracowników naszego Prezydium (anonim zahaczał bowiem o kompetencje kilku wydziałów) wiele dni przebyioało w terenie, prze jeżdżając sam,ochodem dzień nie po 120 km,. I po co? By za kilka tysięcy zł, które kosztowało wyjaśnianie sprawy i zmarnowany czas kilku osób. ktoś ńę mógł pośmiać. O wiele roiększe są jednak koszta społeczne. Trudno naprawić krzywdę wyrządzoną przez anonim. W niektórych środowiskach wystarczy sam przyjazd ba dających skargę, by człowieka otoczyła na długie lata atmosfera plotek i cichych pomówień. Przepisy nakazują badać wszystkie a skargi, ale w ten sposób f wykształcamy w ludziach p brzydka cechę podstępnego i działania. Ale z drugiej ł strony, jak wrzucać anoni- i m.y do kosza, kiedy wiele z f nich po zbadaniu okazuje f się uzasadnionych? f CZESŁAWA C-ZECHO- * WICZ, redaktor „Głosu Ko f szalińskiego": — ..odrucho- f wo szukam kosza. Czemu t nie wyrzucam? Redakcja ę jest najczęściej ostatnią in- f stancją, która ludzie proszą j o pomoc. Dlatego anonimy f adresoioane do nas rzadko ł kiedy mają na celu wpro- (f wadzenie w błąd i szkodzenie innym. Nie usprawiedli wiam tu anonimowych autorów, staram się ich zrozumieć. Chęć ukrycia się za anonimem jest związana ze spodziewaną reakcją, na krytykę ludzi, których ona dotyczy Obecny system załatwiania skarg — przy złej woli — może spo wodować szykany. Często osoba podpisana pod słusz ną skargą płaci koszty swe go wystąpienia. Nieraz bolesne. Nie tylko otrzymują etykietę „rozrabiacz". Zna-m.y przecież przypadki, kiedy władze nadrzędne zwal niają i krytykowanego 1 krytykującego; elegancko nazywa się to ,.uzdrawianiem atmosfery". Dopóki więc nie zapewni sie skarżącym się nie formalnej, lecz faktycznej ochrony prawnej, nie ulepszy się trybu rozpatrywania skarg plaga anonimu nie zniknie Notował: ANDRZEJ RADZIK Q Rll Potrzeba jest matką wynalazków — mówi ludowe porzekadło. Brak na krajowym rynku bardzo potrzebnych rolnictwu maszyn do sadzenia ziemniaków podkiełkowanych zmusił grupę mecbanizatorów z zakładu Krzywań, należące go do Kombinatu PGR Kusowo w powiecie słupskim, do szukania własnych rozwiązań. W rezultacie zbudowali oni sadzarkę mechaniczną odznaczającą się zarówno oryginalnością i prostotą konstrukcji jak i niezawodnością działania. Ziemniaków podkiełkowanych nie można sadzić zwykłą' sadzarką | mechaniczną, gdyż kiełki w i prawie 80 proc. zostają obła-mane. W wielu gospodarstwach stosuje się więc ciągnio ne przez traktory szerokie, nis kie platformy, na które ładuje się skrzynki z sadzeniakami,Za platformą podąża kil ku pracowników , którzy biorą ziemniaki ze skrzynek i wrzucają je do dołków, wyzna czonych w ziemi przez dołow-nik. Fosługuiąca się takim u-rządzeniem 10— 12— osobowa brygada sadzi dziennie ziemniaki na obszarze około 4 ba. Oczywiście, praca jest ciężka, bo za platformą — często w słotę i po rozmokłej glebie — każdy z pracowników przejść musi dziennie ponad 20 km. W Krzywaniu, specjalista do spraw mechanizacji, Antoni Juszko oraz mistrzowie me chanicy Teodor Mathiak i Wła dysław Jaworski skonstruowa li sadzarkę na podwoziu rozrzutnika do obornika typu RT-21. Sadzarka jest dwurzędowa, ciągniona przez traktor malej lub średniej mocy. Obsługują ją cztery osoby: trakto rzysta, jedna osoba, która podaje skrzynki z sadzeniakami (na platformie sadzarki można zmieścić około 800 kg) oraz dwie, które biorą sadzeniaki ze skrzynek i umieszczają je w gumowych kubełeczkach na przesuwającej się gumowej taśmie. Taśma 'transportuje ziemniaki do ziemi. Taśma na pędzana jest od osi podwozia. A oto sadzarka z gospodarstwa w Krzywaniu. Na rusztowaniu na sadzarce rozpina się d.ach z przezroczystej folii, chroniący obsługę przed zimnem, wiatrem i deszczem. Fot. J. Lesiak Specjalne urządzenie umożliwia regulowanie odległości sa dzenia ziemniaków w rzędach. Ziemniaki od razu są obsypy wane, gdyż maszyna wyposażona jest w redlice i obsypni-ki. Obsługa wygodnie siedzi w wyściełanych fotelikach, zaś przed deszczem, zimnem i wiatrem chroni ją dach z prze zroczystej, grubej folii. Sadzarkę wypróbowano w okresie tegorocznej wiosny. Maszyna w pełni zdsła egzamin, działając bez awarii. Przy dwuzmianowej obsłudze sadzo no ziemniaki na obszarze około 3 ha. 18 ha zasadzono w Krzywaniu i kilkanaście ha w sąsiednich gospodarstwach. Kierownik zakładu w Krzywaniu, Tadeusz Lej czak zamie rza zlecić mechaniza torom bu dowę jeszcze jednej tego typu maszyny, by podkiełkowa ne ziemniaki sadzić na całym areale. Do prdkiełkowywania sadzeniaków w skrzynkach wy konano duży namiot z folii, pod którym obecnie rosną po-midorv dla zaopatrzenia włas-nrj stołówki. O potrzebie podkiełkowywa nia sadzeniaków pisaliśmy już wiele razy. Zabieg ten przynosi duże korzyści. Podkiełko-wane ziemniaki rozwijają się szybciej, dają plony wyższe o 10—15 proc., w znacznie mniej szym stopniu podatne są na zakażenie groźnymi chorobami wirusowymi oraz zarazą ziemniaczaną. Wykopki można rozpoczynać co najmniej dwa tygodnie wcześniej co ma o-gromne znaczenie dla rozłado wania spietrzenia jesiennych prac w polu. Warto podkreślić że np. w Holandii sadzi się wyłącznie ziemniaki podkiełko wane. Jeśli któreś z gospodarstw nie zastosowałoby tego zabiegu, dostarczone przez nie sadzeniaki nie byłyby w ogóle dopuszczone do obrotu. Dyrekcja WZ PGR zamierza w szerszym zakresie wykorzystać pomysł racjonalizatorów z Krzywania. Opracowuje się dokumentację techniczną sadzarki i planuje zbudować do przyszłej wiosny około 100 egzemplarzy tej maszyny w pegeerowskich warsztatach. A swoją droga pomysł mecbanizatorów z Krzywania powinien zainspirować przemysł, żeby podjął się konstrukcji i produkcji sadzarek do ziemniaków podkiełkowanych o dużej szerokości roboczej, 4- lub nawet 8-rzędowych. Takie sadzarki produkuje się już w krajach zachodnich. Uzyskanie przeciętnych plonów ziemniaków w wysokości 300—350 q z 1 ha — a taki stawiamy sobie cel — będzie niemożliwe bez stosowania sadzeniaków podkiełkowanych. (j.l.) V $;•:>* -•. • Nowa chlewnia w zagrodzie Feliksa Sawickiego jest obszerna, lecz jednocześnie lekka w konstrukcji... Fot. J. Lesiak ZŁOTA WIECHA - 1973 W TEGOROCZNEJ edycji konkursu „Złotej Wiechy" główne regu laminowe nagrody wojewódzkie — pierwsza za no wy budynek i pierwsza za modernizację starego budynku inwentarskiego — przypadły w udziale temu samemu rolnikowi — Felik sowi Sawickiemu z Radosła wia w powiecie slawleń-skim. W historii konkursu jęst to zdarzenie bez prece densu. lecz nagrody w pełni zasłużone, obydwa bowiem obiekty stanowią w budów nictwie wiejskim przykład milowego postępu. Feliks Sawicki mocno związał się z Ziemią Kosza lińską. W szeregach I Armii Ludowego Wojska Pol skiego przełamywał Wał Pomorski, był ranny w wal kach w Kołobrzegu. W Ra dosławiii osiedlił się w 1950 roku, prowadząc wzorowo 21-hektarowe gospodarstwo, które pod względem poziomu produkcji dziś nie ma sobie równych w okoli cy. Feliks Sawicki specja lizuje się w hodowli, liczą cej obecnie 7 wysokomlecz nych krów, ponad 20 macior, kilkadziesiąt prosiąt, warchlaków, tuczników. Dzięki budowie nowej chlewni i modernizacji sta rego budynku tak rozwinął chów trzody chlewnej, że już w tym roku sprzeda państwu prawie 300 hodow lanych loszek I tuczników, zaś w przyszłych latach bę dzle mógł dostarczyć po o-koło 400. Feliks Sawicki pracuje wraz z żoną Zofią i synem Leszkiem, który w konkur sie organizowanym przez Pegeerowskie suszarnie w naszym województwie wypro- W żniwa barwicka suszarnia dukowały dotąd prawie 29 tys. ton suszu z zielonek, o około z powodzeniem wykorzystywa 3 tys. ton więcej niż w analogicznym okresie w roku ubieg- na jest do suszenia ziarna rze łym. Szczególnie sprawnie organizuje pracę załoga suszarni paku i zbóż. Pracując na trzy w PWGR Barwice w pow. szczecineckim, dając przykłady zmiany przesusza w ciągu nowatorskich rozwiązań. doby 220 ton rzepaku lub 180 ton zboża — w zasadzie całą W BARWICACH wyprodu- mmik oraz dozownik, podający ilość, zbieraną za pomocą kom kowano już 1700 ton zie odpady rybne do bębna su- bajnów. Zainstalowano linię lonego suszu i do końca szącego w odpowiednich pro- technologiczną, umożliwiającą sezonu zamierza się zwiększyć porcjach z zielonką. Projekt szybkie oczyszczanie przesu- tę ilość do 2500 ton. Będzie to tych urządzeń opracowali szanego ziarna. nawet nieco więcej niż wy- wspólnie: kierownik suszarni Jesienią suszarnia będzie noszą teoretyczne możliwości Franciszek Józefiak, dyrektor wytwarzać susz z buraków cu zakładu. W stosunkowo du- PWGR Barwice Stanisław krowych. W ubiegłym roku żych ilościach wytwarza się Jocz oraz Ryszard Zerygie- wyprodukowano 150 ton tego susz z zielonek z dodatkiem wicz z dyrekcji WZ PGR. rodzaju suszu, w bieżącym pla odpadów rybnych, dostarczanych przez koszalińskie przed siębiorstwa połowowe „Barka", „Kuter" i „Korab". Zielony susz, wzbogacany do idatkiem odpadów rybnych Jest wartościową karmą dla trzody chlewnej, owiec, a zwła szcza bydła opasowego. Jeśli si>vz z samych zielonek zawiera 6—16 proc. białka, to z dodatkiem ryb 30—40 proc. Zu- Przedsiębiorstwa rybackie nuje się wyprodukować około żytkowując w suszarni odpady dużymi ilościami odpadów dys 500 ton. Znacznych ilości su-rybne do produkcji suszu, sta- ponują jednakże również rowca dostarczy własna, 32-nowiącego komponent do spo- wczesną wiosną, w zimie i -hektarowa plantacja. Dyrek-rządzania mieszanek pasz prze późną jesienią, kiedy nie ma tor PWGR Barwice mówi, że mysłowych — oszczędzamy zielonek w polu i w suszar- gdyby miał do dyspozycji od-importowaną mączkę rybną, niach panuje martwy sezon, powiednie maszyny do siewu, coraz droższą na rynkach świa W Barwicach i na to znalezio pielęgnacji, a zwłaszcza do towych. Odpady, z którymi no sposób. Na szeroką skalę zbioru buraków cukrowych ob przedsiębiorstwa rybackie nie produkować się będzie wzbo- szar uprawy tej rośliny w wiedziały dawniej co robić, są gacany odpadami z ryb susz przedsiębiorstwie można by dziś racjonalnie wykorzysty- z roślin zakiszonych. Próby, zwiększyć do ponad 150 ha. wane dla rozwoju hodowli. z dobrym wynikiem, przepro- Susz z buraków cukrowych Susz z dodatkiem ryb pro- wadzono w roku ubiegłym, nadaje się szczególnie do kar-'dukuje w województwie kiika Uzyskiwany susz — jak się mienia bydła opasowego i trzo pegeerowskich suszarni, lecz przekonano — także stanowi dy chlewnej, jest paszą bar-w Barwicach proces produk- wartościowy komponent do dziej wartościową niż susz z cyjny zorganizowano najlepiej, sporządzania mieszanek paszo ziemniaków, korzystniej kształ Zainstalowano specjalny poje- wych. tują się koszty produkcji. Je- coraz śli do produkcji suszu ziemniaczanego przedsiębiorstwo musi dopłacać, to przy produkcji buraczanego zyskuje co najmniej 1000 zł na każdej tonie. Istotne, że susz z buraków można produkować nawet do lutego, gdy tymczasem wytwarzanie ziemniaczanego, w obawie przed przymrozkami, trzeba kończyć już w październiku. Przy suszarni istnieje mieszalnia pasz, która w bieżącym roku gospodarczym dla potrzeb PWGR Barwice i o-kolicznych przedsiębiorstw roi nych dostarczy 10 tysięcy ton mieszanek. Jeśli dawniej susz z zielonek niemal w całości wywożono do innych województw to obecnie zużytkowy wany jest do karmienia własnego inwentarza. Suszarnia i mieszalnia zostały ściśle związane z przedsiębiorstwem rolnym i stanowią ważne ogniwo w całokształcie jego produkcji zwierzęcej. W bliskiej przyszłości suszarnia i mieszał nia dostarczać będą rmesza-nek paszowych dla przemysłowej fermy trzody chlewnej, która ma powstać w PWGR Barwice. Zdaniem specjalistów z WZ PGR — przy przestrzeganiu zasady, że susz skarmiany jest w przedsiębiorstwie rolnym, dostarczającym do suszarni, su rowca — zakłady te stanowią ważny czynnik intensyfikacji hodowli. Postuluje się zbudowanie suszarni we wszystkich pegeerowskich kembinataeh i przedsiębiorstwach wieloobiek towych. (j.l.) ZSMW zdobył zaszczytny tytuł „powiatowego młode go mistrza gospodarności". Dorywczo pomagają w gospodarstwie młodszy syn Ryszard, uczeń zasadniczej szkoły mechanizacji rolnictwa, córka Krystyna i jej mąż Lesław Hoppe. Nikt nie narzeka na przepracowanie. Do robót w polu służą dwa ciągniki z kom pletem maszyn, zaś obsłu gę licznego inwentarza u- szwedzklego, znacznie lepsze od duńskich. Przed ma dernlzacja. w tej chlewni z trudem mieściło się 25 tucz ników, a dziś mieści się 80! Do usuwania obornika słu ży lekkiej konstrukcji zawieszana kolejka, tórą wykonał Lesław Hoppe. On również skonstruował urzą dzenia mechaniczne w nowej chlewni. Ten nowy budynek wygląda imponująco. Duży. ob szerny, ale jednocześnie nie masywny, lecz lekki w konstrukcji, o dużych oknach i znakomitej wentyla- LAUREAT z Radosławia łatwiają pomysłowe urządzenia małej mechanizacji. Jak wylicza Leszek Sawie ki — przygotowywanie pasz, karmienie trzody chle wnej I bydła, usuwanie o-bwnlka, dojenie krów — wymagają dziennie nie wlę cej niż 7 robcczogodzln. Ostatnio Sawiccy mieli gości. Nową chlewnię i zmo dernizowany budynek w ich zagrodzie przyjechała oglądać wycieczka rolników z pow. złotowskiego, zorga nizowana przez RRZD w Grzmiącej. Bo jest co o-glądać. W oborze Feliks Sawicki pierwszy w województwie zdecydował się zainstalować żłób przesuwa ny na rolkach. Żłób wysuwa się poza oborę, do pa szarni i po załadowaniu ki szonki, paszy treściwej, bu raków, brukwi lekko wsuwa z powrotem do obory, krowom pod gęby. Upowszechnienie tego rodzaju żłobów znacznie obniżyłoby koszty budowy chłopskich obór, stanowiłoby waż ny element zmniejszenia pracochłonności przy obsłu dze bydła. W oddzielnym pomieszczeniu w oborze mieści się wykładana białymi kaflami mleczarka, do udoju służy dojarka typu Alfa-Laval. Urządzenie tak znakomite, że przy jego po mocy bardzo chętnie i bez wysiłku doi krowy nawet najmłodsza pociecha Feliksa i Zofii Sawickich, 11-let nia córka Kaliksta. Nowatorskie rozwiązanie zastosowano także w zmo dernizowanej, starej chlew ni, mianowicie kojce typw cjl. Przy ścianie chlewni znajduje się silos na paro wane ziemniaki, w dobudówce, do której wiedzie wejście z paszami, można zmagazynować kilkanaście toń ziemniaków surowych. Na poddaszu nad paszarnią mieści się magazyn na na sze treściwe (worki z pasza transDortuje się windą), po została część poddasza je~t wykorzystywana do składo wania ściółki. We wnętrzu chlewni — suchym i cier) łym — zastosowano kojce typu duńskiego. Do usuwa nia gnoju służy zawieszana kolejka, zaś do rozwożenia pasz specjalnej konstrukcji wózek — mieszałka. Szkielet chlewni (projekt budynku onracował technik Czesław Ratajczak ze Sław na) stanowia prefabrykowa ne słupy nośne oraz stało we wiazary dachowe, stoso wane do budowy tvoowvch stodół. Chlewnie zbudował solidnie i szybko Czesław Bienias, mistrz budowlany z Tucholi. Nowa chlewnia i modernizacja starego budynku kosztowały Feliksa Sawickiego około 500 tys. zł. Zt^o był się na jednorazowy o-gromny inwestycyjny wysi łek, lecz ma dziś gosoodar-stwo naorawde nowoczesna, o wysokim poziomie produk cji. — Pracę w takim gospo darstwie można polubić — mówi młody Leszek Sawie ki, który — jak już postanowiono w rodzinie — obej mie w przyszłości zagrodę po ojcu. (J. L.) Wkrótce konkursy orek Tegoroczny, XVII z kolei Krajowy Konkurs Orek od będzie się w dniach 6 i 7 października na polach Roi niczego Rejonowego Zakładu Doświadczalnego Wysoka w okolicach Wrocławia. Konkurs stanowić będzie finał szlachetnej rywalizacji traktorzystów na wszyst kich szczeblach. Z początkiem września, z udziałem traktorzystów państwowych gospodarstw rolnych, spółdzielni produk cyjnych, kółek rolniczych, embeemów oraz indywi*-,. dualnych rolników po-"*08 siadających własne ciągnł ki, organizowane będą kon kursy orek na terenie poszczególnych gmin, następnie odbędą się eliminacje powiatowe, zaś w drug:ej połowie września konkurs wojewódzki. Konkursy powiatowe, wo jewódzkie i krajowy odbędą się w dwu kategoriach: juniorów i seniorów, przy czym jako granicę wieku dla juniorów określa się ?1 lat. (I.) Strona 7 iv PRZEDSIĘBIORSTWO HANDLU ZAGRANICZNEGO FOL-MOT, w Warszawie, ul 1 Sierpnia 2/14 od dnia 11 sierpnia br. prowadzi sprzedaż samochodów osobowych F S A I 126 p za waluty wymienialne i' bony towarowe eksportu wewnętrznego, z terminem odbioru sukcesywnie począwszy od m-ca sierpnia 1973 r. Wpłaty na wymienione samochody przyjmują na rzecz Pol-Mot kasy ekspozytur Banku PKO SA K-292/B-0 WOJEWÓDZKI OŚRODEK SPORTU, TURYSTYKI i WYPOCZYNKU w Koszalinie zawiadamia, że cd 1 IX 1973 r. BIURO ZAKWATEROWAŃ w USTCE, przy ul. Marynarki Polskiej 40 przyjmuje zgłoszenia kwater prywatnych na: 4$ WCZASY W SEZONIE 1974 R. $ POBYTY DOBOWE W OKRESIE CAŁEGO ROKU Zaznacza się, źe zgodnie z Uchwałę Prezydium MRN w Ustce nr 71/123/72, z dnia 6 grudnia 1972 r. - prawo zawierania umów na kwatery, posiada tyiko i wyłącznie Biuro Zakwaterowań. ■ K-3005-0 i „AGROMET FAMAROL" FABRYKA MASZYN ROLNICZYCH w Słupsku, u!. Poznańska 1 przyjmie uczniów do nauki zawodu w specjalnościach i — tokarz — ślusarz mechanik W czasie trwania nauki zawodu uczniowie pobierać będą wynagrodzenie wg obowiqzujqcych przepisów. KANDYDACI ZAMIEJSCOWI mają możliwość zamieszkania w internacie szkolnym. PO UKOŃCZENIU SZKOŁY cakład gwarantuje zatrudnienie w wyuczonym zawodzie oraz możliwość kontynuowania nauki w technikum. INFORMACJI UDZIELA i przyjmuje zgłoszenia dział spraw osobowych i szkolenia zawodowego, codziennie, w godz. od 7 do 15. ^ K-3015-0 Sq jeszcze wolne miejsca w organizowanym przez KPB w Koszalinie z chiem 1 IX 1973 r. OCHOTNICZYM DOCHODZĄCYM MŁODOCIANYM HUFCU PRACY JUNACY UCZYC SIĘ BĘDĄ W ZAWODACH: - murarz-tynkarz - betoniarz-zbrojarz W okresie nauki Junacy otrzymywać będą wynagrodzenie w wysokości 600 zi miesięcznie. WARUNKI PRZYJĘCIA: — dobry stan zdrowia — pisemna zgoda rodziców — ukończone co najmniej 7 klas szkoły podstawowej Kandydaci winni zgłaszać się osobiście w Dziale Zatrudnienia KPB w Koszalinie, plac Bojowników PPR 6/7, pokój nr 9, w terminie do dnia 3! VIII 1973 r., w godzinach od 7 13. K-2859-0 li! NOWY dom. 5 pokoi, garaż, domek gospodarczy, działka (granica Poznania) — sprzedam. Tadeusz Chrząszcz, Poznań Plewiska, Osiedle, ul. Mokra 17. G-5032 SPRZEDAM małe biurko, bibliotekę oraz rower młodzieżowy. Koszalin, Krucza 18, po szesnastej. Gp-5028 WCZEK dziecięcy głęboki ze spa-cerówką — sńrzedam. Koszalin, Wyspiańskiego "«8/2. Gp-50lb BONY PKO na zakup samochodu — sprzedam. Oferty: „Głos Słupski" pod nx 5022. Gp-5022 PUDELKI miniaturowe czarne, pełnorodowodowe, po złotych medalistach sprzedam. Ojciec trzykrotny champion, zwycięzca świata, matka champion Polski. Słupsk teł. 47-71, po siedemnastej. Gp-5009 SAMOCHÓD wartburg looo — sprzedam. Słupsk, teł. 84-29, w godz. 17—19._Gp-5011 TRABANTA 601 — iprzedam. Słupsk, Długosza 11/1, tel. 58-72. Gp-5023 REJONOWA SPÓŁDZIELNIA OGRODNICZO--PSZCZELARSKA w Koszalinie ul. Polskiego Października 22 INFORMUJE, ŹE PROWADŹ! SKUP KAŻDEJ ILOŚCI JABŁEK SPADÓW CZARNEGO BZU i JARZĘBINY na terenie powiatu koszalińskiego K-2960-0 DYREKCJA ZASADNICZEJ SZKOŁY ZAWODOWEJ FABRYKI URZĄDZEŃ BUDOWLANYCH w Koszalinie, ul. Kaszubska 1 OGŁASZA ZAPISY do klasy I w specjalnościach: ŚLUSARZ-MECHANIK TOKARZ FREZER I SZLIFIERZ K-2918-0 WARSZAWĘ, stan bardzo dobry sprzedam. Popławska, Koszalin ul. Sanatoryjna S. Gp-4958-0 WARSZAWĘ M-20 — sprzedam. Kołobrzeg, ul. Radomska 9. Gp-5027 SAMOCHÓD warszawę 224, stan dobry — sprzedam. Sławno, Wojska Polskiego nr 24/5. G-5031 SPRZEDAM samochód osobowy tatra-plan z dwoma silnikami tatry 603. Cena 30 tysięcy złotych. Kołobrzeg, Portowa 13/1, Anna Kamińska. G-4882 5 HA ziemi, budynek gospodarczy — sprzedam. Teren miejski. Chojnice, ul. Człuchowska nr 63, Mat-hias Janina. G-5030 GOSPODARSTWO rolne 8 ha ziemi I klasy, kanalizacja wodociągowa, centralne ogrzewanie, łazienka — sprzedam lub zamienię na dom w Słupsku, Ustce. J. Wdowiak, Pałowo, p--ta Pieszcz, pow. Sławno. Gp-5015 PODZIĘKOWANIE Członkom Koła ZBoWiD ł Myśliwskiego oraz Dyrekcji POM w Tychowie i wszystkim osobom za pomoc, kondolencje, kwiaty wieńce i udział w pogrzebie Franciszka Taleckiego serdecznie dziękuje ŻONA Z RODZINĄ StUPSKU UWAGA — OKAZJA OKRESOWA OBNIŻKA CEN LESZCZA CENY DETALICZNE LESZCZA ŚWIEŻEGO i MROŻONEGO ZOSTAŁY OBNIŻONE z dniem 20 VIII 1973 r. # leszcza dużego z 13 do 10 zł/kg 0 leszcza średniego z 10,50 do 7 zł/kg ® leszcza małego z 5 do 3,50 zł/kg ZAPRASZAMY DO ZAKUPÓW SMACZNEGO, ODŻYWCZEGO I TANIEGO ci LESZCZA. I K-3010-0 GOSPODARSTWO rolne o pow 12 ha — sprzedam. Reblinko l, pow. Słupsk. Gp-5021 SPRZEDAM gospodarstwo rolne 8 ha, w tym 1,5 ha łąki i 0,5 ha lasu, zabudowania — Rogoźno k. Lubartowa, woj lubelskie. Wiadomość: Gustaw Biały, Lublin, Słowicza 20: K-304/B GOSPODARSTWO rolne o pow. 10 ha — sprzedam. Władysław Trzeciak, Koszalin, ul. Topolowa 17. Gp-5019 ŻYCZENIA, pozdrowienia, piosenki nagrywam na pocztówki kolo rowe. Zamówienia nadsyłać na kartkach pocztowych. Jaroszewski, skrytka pocztowa 61, 78-200 Białogard. Gp-5025 ZAMIENIĘ mieszkanie — Wrocław na Słupsk. Wiadomość: Słupsk Niemcewicza 17/4, oficyna. GP-5008 MIESZKANIE kwaterunkowe, trzy pokojowe na Mazurach, zamienię na podobne Słupsk, Koszalin. Maria Komar, Olecko, ul. 1 Maja 17/3. Gp-5013 PRZYJMĘ pracowników w zawodzie malarskim (na stałe). Słupsk, ul. Psie Pole 12 m 2. Gp-5020 ROŻE do nasadzeń jesiennych wielkokwiatowe, rabatowe, pnące miniatury parkowe w pięćdziesięciu najpiękniejszych odmianach wysyła od 10 października Ogrodnictwo Węgorzyno 72-320, skrytka pocztowa 5. G-4981-0 MŁODE małżeństwo poszukuje pokoju w Słupsku. Oferty: „Głos Słupski" pod nr 5014 Gp-5014 KUPIĘ stara w dobrym stanie. Słupsk, tel. 57-67. Gp-5010 DYREKCJA Liceum Ekonomicznego w Kołobrzegu poszukuje wolnych pokoi na zakwaterowanie słuchaczy Policealnego Studium Zawodowego na czas od 1 września do 25 czerwca 1974 roku. Oferty kierować pod adresem szkoły Kołobrzeg, ul. Cyrankiewicza' 7. K-2997 WYPOŻYCZAM filubne suknie i welony. Słupsk, ul. Sierpinka 5/3. Gp-5017-0 WYNAJMĘ pokój dla dwóch uczniów. Słupsk, ul. Zamojskiego 4. Gp-5012 WYNAJMĘ pokój panienkom. Słupsk, Wita Stwosza 8/8. Gp-5024 SYRENĘ 104 — sprzedam. Koszalin, tel. 269-79, po godz. 16. Gp-5026 UWAGA ABSOLWENCI KLAS ÓSMYCH PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWNICTWA ROLNICZEGO w Słupsku, ul. Leszczyńskiego 10 w porozumieniu z DYREKCJĄ ZASADNICZEJ SZKOŁY BUDOWLANEJ dla PRACUJĄCYCH w Stupsku, ul. Sobieskiego 12 PRZEPROWADZA DODATKOWE ZAPISY do ZASADNICZEJ SZKOŁY BUDOWLANEJ na rok szkolny 1973/74 w zawodzie i c) murarz-tynkarz, b) betoniarz-zbrojarz. NAUKA TRWA 2 LATA. Zgłoszenia należy kierować pod adresem Przedsiębiorstwa wraz z następującymi dokumentami: 1. Podanie 2. Życiorys 3. Świadectwo ukończenia szkoły podstawowej 4. Wyciąg z aktu urodzenia 5. Świadectwo lekarskie Szczegółowych informacji udziela Dział Zatrudnienia i Płac przy PBR w Słupsku pokój 10 telefon 20-24, 20-25. K-2957-0 SI; „SPOŁEM" WSS ODDZIAŁ w KOSZALINIE zatrudni natychmiast: 3 KIEROWCÓW, PIEKARZY, POMOCNIKOW PIEKARZY i SPRZEDAWCÓW do SKLEPÓW SPOŻYWCZYCH.., Zgłoszenia przyjmuje Dział Spraw Pracowniczych Koszalin, ul. Zwycięstwa 5a. K-2971-0 GMINNA SPÓŁDZIELNIA „SAMOPOMOC CHŁOPSKA" w BĘDZINIE zatrudni natychmiast TECHNIKA BUDOWLANEGO na stanowisko KIEROWNIKA EKIPY REMONTOWO-BUDOWLANEJ oraz zatrudni MURARZA. MALARZA i BETONIARZA. Warunki pracy i płacy do omówienia z zarządem Spółdzielni. ' K-2972-0 KOSZALIŃSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWNICTWA PRZEMYSŁOWEGO Koszalin, ul. Zwycięstwa 115, pokój nr 5 OGŁASZA ZAPISY UCZNIÓW do 12-miesięcznego, młodzieżowego, dochodzącego OCHOTNICZEGO HUFCA PRACY w Koszalinie, Karlinie, Słupsku, Osławię Dąbrowie k. Bytowa, Darłowie i Człuchowla w zawodach: murarz - tynkarz betoniarz - zbrojarz lastrikarz - płytkarz stolarz budowlany cieśla budowlany blacharz - dekarz WARUNKI PRZYJĘCIA: ukończone 16 łat, dobry stan zdro» wia, ukończone minimum 6 klas szkoły podstawowej, pisemna zgoda rodziców lub opiekunów. W okresie nauki junacy otrzymywać będą wynagrodzenie, w wysokości 600 zł miesięcznie. Organizowany będzie również kurs motorowy. Po ukończeniu nauki i zdaniu egzaminu gwarantuje się zatrudnienie w wyuczonym zawodzie. Zgłoszenia należy kierować pod wskazanym adresem w Koszalinie. K-2962-0 KOMBINAT PGR SYCEWICE ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie elewacji 6 budynków mieszkalnych i gospodarczych oraz 2 zbiorników w Zakładzie Dobroczyn folwark Słonowice. Termin wykonania — 30 X 1973 r. Oferty prosimy składać w zalakowanych kopertach do 31 VIII 1973 r. Otwarcie kopert nastąpi 3 IX 1973 roku, o godz. 10 w Kombinacie PGR Sycewice. Zastrzega się prawo wyboru oferenta lub unieważnienie przetargu bez podania przyczyn. K-3009 GMINNA SPÓŁDZIELNIA „SAMOPOMOC CHŁOPSKA" w WAŁCZU ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na przeprowadzenie elektryfikacji bazy magazynowo-skupowej w Wałczu. Dokumentacja wraz z kosztorysem do wglądu. Do przetargu mogą przystąpić przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Oferty należy składać do 25 VIII 1973 r. Otwarcie ofert nastąpi 28 VIII 1973 r. o godz. 10, w biurze Spółdzielni.Zastrzega się prawo wyboru oferenta. K-3006 NADLEŚNICTWO LĘDYCZEK ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie centralnego ogrzewania w budynku administracyjnym Nadleśnictwa. Dokumentacja jest do wglądu w kancelarii Nadleśnictwa. Wartość kosztorysowa wynosi 179.116 zł. Otwarcie ofert nastąpi 31 VIII 1973 r, o godz. 8. W przetargu mogą brać udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Nadleśnictwo zastrzega sobie wybór oferenta bez podania przyczyn. K-3007 ZARZĄD SPÓŁDZIELNI PRACY RYBOŁÓWSTWA MOR-SKIEGO „ŁAWICA" w DARŁOWIE ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie remontu budynku pro-dukcyjno-administracyjnego, w zakresie robót ogólnobudowlanych, położonego w Darłówku, przy ul. Kaszubskiej 2. Wartość — 406.606 zł. Wykonanie instalacji centralnego ogrzewania w budynku produkcyjno-administracyjnym, war tość kosztorysowa 127.291 zł. Wykonanie instalacji ciepłej wody w budynku produkcyjno-administracyjnym w Darłowa wartość 73.640 zł. Szczegółowe ustalenia zakresu robót do uzgodnienia z Zarządem Spółdzielni. W przetargu mogą wziąć udział jednostki państwowe, spółdzielcze i prywatne. Oferty należy składać w zalakowanych kopertach, do 27 VIII 1973 r. Otwarcie ofert nastąpi 28 VIII 1973 r. o godz. 11, w biurze Spółdzielni, w Darłówku, przy ul. Kaszubskiej 2. Przedsiębiorstwo zastrzega sobie prawo wyboru oferenta lub unieważnienia przetargu bez podania przyczyn, K-3008-0 .om ■» □ teAspt<<>' MILENIUM — West side story (USA 1. '6> szerokoformat — t 14 17 i 20. PO! ON?A - Człowiek o-kiestfa (fr*r>r„ 1. 14), naa. — K- 18.15 i 20.30 RKt AKS — Klan Svcvliirzy ulicv Szczecińskiej w Słupsku. 4 WE WTOFFK słupskie Kolegium do Sn^aw Wvkrocz®tf ukarało dwie rtsob*' zt wkroczenia o rv*"rfVtttrz" e:rzvw naifi z »""lntualna zamiana fia areszt, (woj) * WC70FAJ w Stupsku na rfwo'CU PKP ęt>łO«ełO riądwOZje wn tnwS'owp»o. ^Otar PO- wj'9) »^a-r>-aw",o"n>'i>hr.5ei na sku tf>v pernia. Straty wy- Prt fVR. 7>, •».« jrrr^ \v ę??1!r)cVl1 nrzv ulicy o^uIowp ^ n pi- r> '• ? o rł-7*M^łi«7r7?łP •jro nr» yr\y f iV>- zw^,łli «obi0 r*n^v»aiając obudowę wywietrżnika. (rd) Aw RUCHU ZAWSZE ROZWAŻNIE „GŁOS KOSZALIŃSKI" -organ Komitetu Wojewódzkie t*o Polskiej ZjedfiOczoiiel Partii Rohottiiezei Redaguje Kole dum Rpdakrvine — ul Zwycięstwa 137'!39 (budvri0k WRZ7 — 75-R04 Koszalin Telefonv — centrala 279-21 tła^zy ze wszystkimi działami z wvis»tk'prn ,,!ie isMego i Partyineeol Re-rlakfnj- ,r>aczelriv i sekretariat — zastępca redaktora lącrpińpp-o i sekretarz Rertak cji — 242-08 Pział Part' inv Oział P|-en')m»ratr miesief*7pa — *0 nn 7ł kwartał na — 9l zł. nAłrOozna — 1X? 7ł -oczna — 3<>4 zł "rzviinuhniertia Dra «v i K«'arkt W«7f"'Ui<"h infnr maci! n w^rnnuach n^oniirwe <*»tV w*Z"«tVip r>'-> -^wkł .#,<(>1i" 1 | ni"»tv Wv ■iawen "owliń^l/io Wv(łai»'»ii' fwo Pr.nnw» R«W Prasa" -^Sia-Jka - Rnrh" ul P F'n "łera ?7a. 75-721 KOS7»,!n "»n »r->l* tnlafpnWr,., _ ?wP nrr,r!<,-»no >?n<-»n|(n „i * Ifra rfa T smnpfo 18. Vr indeksu 7-0 O- słos/eń czynne codziennie od ęo-•iziny U) do 16 w soboty do U \ - MO 98 - Sna? Połarna 99 - Pokoiowip Ratunkowe (nfc-łe we/wania' ii .........iwłnia 81-10 Inf kolej. Taxi: 39-09 ul. Murarska 58 ni n«nit'<agai - «9 8C UHfStCUftJ MUZEUM POMORZA SRODEO- JVF0C> ~ /anifk "ornor- skich — czynne Od eodz 9—16. Wvstawv state I iłzi^ie kultura firn*io ? w'tu<»ey i jego współcześni (malarstwo) K> p VII»łK !■■.». • 'o i, S/ioffrl nrowskioen (rnniarstwol > 7V>l8nie wa Szulca (ceramika grafika). Zatoga MPK oddaje krew dla rannych PUCHAR „GŁOSU" dla najaktywniejszego kolarza " W piątek wystartuje II! Ogólnopolski Wyścig po Ziemi Koszalińskiej Miastko czeka na uczestników Już tylko dwa dni pozostało do startu tradycyjnej imprezy kolarskiej, największej w województwie, a organizowanej przez Okręgowy Związek Kolarski — III Ogólnopolskiego Wyścigu Juniorów po Ziemi Koszalińskiej o puchar Wojewódzkiego Komitetu Frontu Jedności Narodu. go zawodnika. Ponadto pucha ry ufundowali: Wojewódzki Sztab Wojskowy oraz WKKFiT w Koszalinie, (sf) * DRUGI dzień turnieju koszy karskiego juniorów rozgrywanego w Katowicach i Rudzie Śląskiej upłynął poa znakiem emocjonują l cych po'ariynków. Mecz najbar-* dziej ingresu jacy w grupie ..A" pomiędzy Polska I i Rumunią zakończył sie zwyciestwem Polaków 70:62 (34:35). W drugim spotkaniu tej grupy ZSHR pokonał Bułgarie 84:47', a CSRS wygrała z Polska II 72:69. * NA UNTWF.RS.T ADZIE w Moskwie zakończył sie drużynowy turniej szaWistów. Złoty medal 7dobvłg drużyna ZSRR. która w finale nokonała reprezentację Węgier 9:6. 22 SIERPNIA ŚRODA MARII Start do imprezy nastąpi w piątek w Miastku, gdzie znaj dować się będzie meta wszystkich etapów (o łącznej dłu gości 343 km). Wyścig wywo łał duże zainteresowanie kola rzy w całym kraju. Nic dziw nego, impreza koszalińska posiada bogate tradycje. Już po raz 21 wystartują kolarze do walki o główną nagrodę — puchar WK FJN. Warto Drzy pomnieć, że do roku 1970 wyś cig był rozgrywany w katego r ii seniorów. Starsi sympaty cy kolarstwa pamiętają walkę na szosach Ziemi Koszalińskiej takich znanych kolarzy jak Stanisław Królak, Bogusław Fornalczyk, Józef Beker. Bernard 'Pruski, Marian Kegel i wielu innych reprezentantów Polski. Niektórzy z nich zdo bywali w tym wyścigu ostrogi kolarskie. Wystarczy przypomnieć nazwiska Mariana Kegela, Jacka Hertela. W roku 1971 nastąpiła zmia na regulaminu. Wyścig zatwierdzony przez PZKol. jako impreza wyłącznie młodzieżowa nie stracił na walorach sportowych, a wręcz przeciw nie — zyskał, zdobywając jeszcze większą popularność. Wy ścig po Ziemi Koszalińskiej stał się kuźnią młodych talentów Na szosach naszego wo jewództwa odnosili pierwsze, większe sukcesy obecni repre zentanci Polski: Lucjan Lis. Mieczysław -Nowicki, Jan Try bała, B. Kręczyński, Zb. Głowacki, bracia Bekowie. Do te gorocznego wyścigu zgłosiła się rekordowa liczba uczestników, * DRUGI etap wyścigu kolarskiego dookoła NRD na trasie Ro-stock — Wittenberga (156 km) zakończył się zwycięstwem Schiffne ra (NRD) - 3.22.51 przed kolarzami CSRS Prchalem i Kubickiem). Z Polaków Jasiński zajął 5. miejsce, a Nadolny — dziewiąte — wszyscy w tym samym czasie, co zwycięzca. Po dwóch etapach prowadzi Gonschorek (NRD) — 3.49,22 Z zawodników polskich najlepszy jest Nadolny, który zajmuje 7. miejsce — 3.50,53. ponad 160 kolarzy. W tej sytuacji organizatorzy zmuszeni są do przeprowadzenia eliminacji. ze względu na bezpieczeństwo zawodników na szo sie. Egzaminem kwalifikującym do dalszego uczestnictwa w wyścigu będzie jazda indywidualna na czas na dystansie 20 km. Ci zawodnicy, któ rzy nie zmieszczą się w określonym limicie czasu (15 ofoc. straty do zwycięzcy etapu) — nie wystartuja już do II etapu ze startu wspólnego. Trasa tegorocznej imprezy podzielona została na 4 etapy. Pierwszy (jazda indywidualna na czas) rozegrany zostanie na trasie Miastko — Koczała — Miastko. Start 24 bm. o godz. 8. Po krótkim odpoczyn ku kolarze wystartują w tym dniu do II etapu (dł. 85 km). Start estry nastąpi w Piaszczy nie. dokąd kolarze zostaną przewiezieni autokarami ? Miastka. Stąd trasa prowadzić bedzie przez Kramarzyny, By tów (I lotny finisz). Kołczygło wy, Trzebielino (TI lotna premia), Dretyń do Miastka. W sobotę, 25 rozegrany zo stanie III etap (120 km) na trasie Miastko — Kepice, Sław no, Polanów, Miastko z lotnymi premiami w Kęoicach. Sławnie i Polanowie. Ostatni IV etap — prowadzić bedzie z Miastka przez Koczałę (I ore-mia), Przechlewo (II premia). Rzeczenicę (III premia), Biały Bór (IV premia) z powrotem do Miastka. Jak już podawaliśmy. Miast ko bardzo starannie przygotowuje się do przyjęcia uczestni ków. Gospodar7e miasta dokładają wszelkich starań, aby impreza wvpadła jak najlepiei pod wzgledem sportowym i organizacyjnym. Na zwycięzców i najlepszvch kolarzy cykają puchary. Fe-dakcja „Głosu Koszalińskiego''. która patronuje imprezie, ufundowała puchar dla naiak tywnieiszego kolarza, natomiast Federacja Związków So cjalistycznej Młodzieży Polskiej — puchar dla najmłodsze POCHWAŁY PREZESA PZPN W niedzielę zainaugurowa ne zostały rozgrywki piłkarskie nowego sezonu 1973/74 wszystkich klas wojewódzkich. Niestety, inauguracja nie wypadła tak, jakby sobi tego życzyły władze piłkarskie i sympatycy tej najpopularniejszej dyscypliny. Odnosi się to szczególnie do klas niższych. Otwarcie sezonu w Koszali ten może być widoczny dla nie zapoczątkowane spotka- publiczności w hali, lecz nie niem o mistrzostwo II ligi na takim dużym obiekcie, jak między Lublinianką a Gwar- stadion Gwardii. dią miało uroczystą oprawę, o Mimo to, zegar na stadionie czym nadmienialiśmy w spra- powinien być czynny, wszak wozdaniu z tego pojedynku, rozgrywane są na nim mecze Na inaugurację sezonu w Ko- nie B-klasowe, lecz najbliższe szalinie przyjechał prezes Pol go frontu ekstraklasy piłkarskiego Związku Piłki Nożnej, skiej. Janusz Maj, który obserwował spotkanie Gwardii z Lublinian ką. Po meczu prezes PZPN chwalił koszalińską publiczność za sportowe zachowanie i kulturalny doping drużyny gospodarzy. Obv zawsze taka atmosfera życzliwości panowała na trybunach Gwardii, powiedział •T. Maj. Serdeczny doping kibiców na pewno pomógf pi'ka rzom miejscowym w osiągnięciu sukcesu nad pierwszym liderem rozgrywek. Duże brawa należą sie więc koszalińskiej publiczności. Gospodarze m£ezu dołożyli starań. ahv wyjadł en jak nai len:ej pcł wz^lrrlem orfeniza cyin^m . Na stronnie n;e 73-brp'~'o sr>:'~°ra, ip^err^n- wał r:e tv1kn o skł£",r"~.h dru-Tvn. o i riWpirrtiflf!~iv li +cV~p> O <",*m OO r?7:rip cip ttt V7\o ~ '-i ! ^ fd^io t->-m S'ITiyP p-r^r.; o "i rr><*oZ piłkarski Polska — N;^St"ty 'ronp" 1-^vst""rnTry *■>"> Gw=-1:i rodpl Stoi twierdza. ze Ttr-rrrT-y-l-fJ ^ p C'TTr,.i'p m 1C '"I") _ *">" 1 ri cio ii~v + -ir>rlnpV n nip 'ryiiDii^ na większy Dodajmy od siebie, że zegar W r&cliAy PROGRAM I Wiad.: 5.00, 6.00, 7.00, 8.00, 9.00, 10.0U, 12.05, 15.00. 16.00, 20.0U, 23.U0, 24.00, 1.00, 2.00 i 2.55 6.05 Gimnastyka 6.15 Muz. 6.25 Takty i minuty 6.40 SOP radzi, pomaga 6.45 Takty i minuty T.ou Sygnaiy dnia Y.3d Dzieri doory kierowco 7.41) Takty i minuty 8.U& U przyjaciół 8.10 Melodie 7 stolic 8.35 H. Uebich zaprasza 8.05 Przeboje na instrumenty U.30 Moskwa z melodia i piosenka 8.45 Melodie ludowe 10.Ud Muzyczny atlas świata 10.40 Co słychać w świecie? 10.45 Lato l radiem 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.20 „Oj. iaK jo wora zaśpiwom" 12.30 Koncert życzeń 12.50 Gwiazdy sopockich festiwali 13.25 Poradnik rolnika 13.35 Przeboje dla wczasowiczów 14.00 Alert dla biosfery! 14.05 Mistrzowie opeietki — F, Herve 14.30 Sport to zdrowie! 14 35 Z antologii polskiego iazzu 15.05 Na muzycznej antenie 15.30 Przezorny zawsze ubezpieczony 15.35 Na muzycz nej antenie 16.10 W kręgu polskie.) muzyki rozrywkowej 16.30 Studio Mrod.ych 16.35 Płyty — Wiochy IV.(Hi Studio Miody cl) 17.15 KI 11 Międzynarodowy festiwal Piosenki w Sopocie - dzień płyto wy 18.00 Dom ' my 18.15 KI II Mię dzVnarodowy Festiwal Piosenki w Sopocie — dzień piytowy 10.05 Mu zyka i Aktualności 19.30 Muzyka rozrywkowa 20.15 Gwiazdy europejskich estrad 20.45 Kronika spor towa 21.00 Miniatury rozrywkowe 21.15 Naukowcy - rolnikom 21.30 Koncert chopinowski 22.05 Dźwię kowy plakat reklamowy 22.20 Mo to-sprawy 22.35 Rytm, taniec, pio senka 23.10 Korespondencja z zagranicy 23.15 Sylwetka pianisty jazzowego — Th Monk 23.35 Rytm taniec, piosenka 0.05 Kalendarz Na uki Polskiej 0.10—2.55 Program z Łodzi. ŻÓŁTE KARTKI dla niezdyscyplinowanych Z przykrością trzeba stwierdzić, że inauguracja sezonu dostarczyła krytycznych uwag pod adresem niektórych klubów. Nie wszystkie obiekty były należycie przygotowane do rozgrywek. Poza tym już w pierwszej kolejce mistrzowskiej przyznane zostaną walkowery... z powodu niestawienia się drużyn na zawody. Tak np. przewidziane terminarzem rozgrywek spotkanie piłkarskie o mistrzostwo klasy okręgowej juniorów w Słup sku miedzy zespołem Gryfa (drużyna rocznika spartakiadowego) a Bałtykiem Koszalin nie odbyło się z powodu absencji piłkarzy koszalińskich. Jak nas poinformował trener zesnołu słupskiego. M. Boratyński nikt z Bałtvku nie podał przyczyn niestawienia sie drużyny na boisku. Być może. klub miał trud ności 7e skomnletowaniem z°mo-łu. gdyż niektórzy zawodnicy moP=i przebywać leszcze na wakacjach, lecz trzeba bv}o o tym wcześniej poinformować klub słup ski, > Walkower przyznany zostanie również juniorom Jedności Tuczno. który mieli zmierzać sie z rezerwami Darzboru. .Te^nak w tym niesta wipnie sie w o7np"7.pnym terminie juniorów r\a rzboru ie«t usprawiedliwione awia samochodu. TTatpgo też wzorem „Trybuny Ludu" — żółte kartki dla niezdyscyplinowanych. (sf) PROGRAM II Wiad.: 3.30, 4.30, 5.30, 6.30, 7.30, 8.30, 12.30, 18.30 21.30 i 23.30 6.10 Kalendarz 6.15. Drobiazgi muzyczne 6.35 Komentarz dnia 6.40 Na swojską nutę 6.50 Gimnastyka 7.00 Minioferty 7.10 Soliści w repertuarze popularnym 7.35 Temat dla wszystkich 7-45 Po zyt.ywka 8.35 Studio Młodvch 8.45 Bezpieczeństwo na jezdni 8.55 Mu zyka spod strzechy 9.00 Serenady i dive.t'tim,enta 9.40 Anegdoty i f'»k ty 10.00 Imitacje 1100 „Siwe ludzkie włosy pilnie poszukiwane" — fragm. opow. 11.20 Grają rumi ń-skie orkiestry taneczne 11.35 Nie tylko dla rodziców 11.40 Monitor Roku Nauki Polskiej 11,57 Sygnał czasu i hejnał 12.05 Śpiewa Z. Krzy wieki 12.20 7,e wsi i o wsi 12.35 Koncert 13.35 „Ślepiec" — opow. 13.55 Miniprzegląd folklorystyczny — Kanada 14.00 Wiecej, lepiej, ta niej 14.15 „Noc i dzień Lucyny" — rep. literacki 14.35 M. Karłowicz: Poemat. svmfoniczny op. 9 „Pdwraca jące fale" 15.00 Radio-ferie 15.40 Melodie znad mazurskich jezior 16.00 Słowo — mag. ię zykowy 16.15 C. Saint-Saens- II Koncert Es-dur op. 29 na fortepian i orkiestrę 16.43 Warszawski Mer kury 16.58—18.20 Rozgłośnia War-szawsko-Mazowiecka 18.20 Termi narz muzyczny 18.30 Echa dnia 18.40 Siadem inwestowanych miliar dów 19.00 Studio Młodych 19.15 Je', niemiec. 1C| ?n T«atr PT: „P™ia dek w nie swoim ubraniu" — słuchowisko 20.10 Muzyka rozrywkowa yn.no Z racrań n)"tn^sk»"vł śpiewaków operowych 31.no Wielcy artyści o sobie 21 50 Wiad. sportowe 21.55 Radiomotywy 22.10 Utwo ry chóralne F. Mendelssohna i R. Schumanna ?2.30 O rodTinie 2°.40 Wiersze M. Sorescu 23 no z d'lejów muzyki polskiej 23.40 Z muzyki XX wieku. PROGRAM III Wiad.: 5.00, 6.00 i 12.05 Ekspresem przez świat: 7.00, 8.00, 10.30, 15.00, 17.00 i 1S.00 6.05 Muz. 6.30 Polityka dla wszUK kich 6.45 i 7.05 Muz. 7.30 Tajga, tajga — gawęda 7.40 Muz, 8.05 Mój magnetofon 8.30 Program dnia 8.35 Cyrk przebojów 9.00 „Sędzia i jego kat" — ode. pow. 9.10 Dyskote ka pod gruszą 9.30 Nasz rok 73 9.45 Dyskoteka pod gruszą 10.35 Przebój za przebojem 11.05 „Klub Pickwicka" — ode. pow. 11.53 Dwaj panowie D — Delpech. Dassin 11.45 „Jaszczur" — ode. pow. U.57 Sygnał czasu i he.inał 12.20 Gra zespół „Le Orme" 12.25 Za kierowni eą 13.00 Na białostockiej antenie 15.05 Program dnia 15.10 Suita jaz zowa na tematy egzotyczne 15.30 Herbatka przy samowarze 15.50 „Dzie.) się nam ballado" 16.05 Na estradzie T. Jones 16.15 W kręgu jazzu 16.35 Samba i bossa nova B. Powella 16.45 Nasz rok 73 17.05 „Sędzia i iego kat" - ode. pow. 17.15 Mo.] magnetofon 17.40 Ludzie i budynki 18.ou Piosenki z-;różnyth obrotow 18.20 Śpiewa M. Umer 18.30 Polityka dla wszystkich 18.45 J. Albeniz: „Malaguena" 19.05 „Prze minęło z wiatrem" - ode. pov/. 19.35 Muzyczna poczta UKF 20.00 Reminiscencje muzyczne 20.45 Tea trzyk „Zielone Oko" - „Zegarek z brylancikami" — słuch. 21.15 Z harfa w herbie 21.30 Muzyka w szkocka kratkę 21.50 Opera tygodnia 22.00 Fakt.y dnia 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów 22.15 Trzy kwadranse Iazzu 23.00 Antyk w poezji polskiej 23.05 Gra i śpiewa zespół ..Procol Harum" 23.30 Bai-lady z kabai etów 23.45 Program na czwartek 23.50 Gra zespół „Paradox". © Kosz&A&n 6.40 Studio Bałtyk 16.43 Omówienie programu dnia 16.45 Radio Stereo — program testowy 17.00 Przegląd aktualności wybrzeża 17.15 „Koszalin za lat 20" — rozmowa przed mikrofonem 17.25 Grają „Warszawskie Smyczki" 17.45 Radio Stereo: Z tysiąca i jednej płyty — aud. W. Stachowskiego 18.20 Muzyka i reklama 18.25 Prognoza pogody dla rybaków i rolników KOSZAI.IN W PROGRAMIE OGÓLNOPOLSKIM Pr. II godz. 5.45 — Melodie na dzisiaj iWte£ewmja 10.00 „Angelika i sułtan" — francuski film fab. (od l. 16) — od cinek ostatni łkolor) 16.25 Program dnia 16.30 Dziennik 16.40 Magazyn ITP 17.00 Konsylium — cz. I (program medyczny) 17.30 Sylwetki X Muzy — Tadeusz Pluciński 18.00 polski 18.20 gram 18.35 dowa 19.15 19.20 (kolor) 19.30 20.15 stiwal czór I 22.25 22.40 Notatnik brazylijski — film Konsylium — medyczny) Publicystyka cz. II (pro- międzynaro- Przypominamy, radzimy... Dobranoc; Leśna gazetka Dziennik (kolor) XIII Międzynarodowy Fe-Piosenki w Sopocie. Wie-— Dzień płytowy (kolor) Dziennik Kronika Uniwersjady w Moskwie (kolor) 23.40 Program na czwartek LASY BOGACTWEM ZIEMI. KOSZALIŃSKIEJ STRZE2 TEGO SKARBU FZG F-6 PATRICK QUENTIN ra? fsnr wmm CUKRU Tłum. Izabela Dąmbska (36) Kiedy zamknęła drzwf za sobą, dłuższą chwilę wpatrywała się w zmienioną twarz lady Crośby — Pani domu wstała i krzesła i spoglądała na nowoprzybyłą z wyrazem jakiegoś dziwnego leku na twarzy a w oczach miała pełne niepokoju pytanie. Miało się wrażenie, iż usiłuje odgadnąć najtajniejsze myśli dziewczyny i boi się co z nich wyczyta. Nie zatarł tego wrażenia nawet krótki nerwowy śmiech, kiedy lady Crosby podeszła do drzwi by przywitać swą pupilkę serdecznym pocałunkiem. — Moje drogie dziecko! A więc się zjawiłaś! Jak to przyjemnie znów cię zobaczyć i równocześnie jak smutno pomyśleć o tragicznych wypadkach jakie zaszły od naszego o-statniego widzenia! Ale nie chcę o tym mówić! Co było to było i już się nie odstanie — Musimy myśleć i planować co będzie w przyszłości. Podprowadziła Lifcy do sofy, na której usiadły obok siebie. — Jestem pani bardzo wdzięczna, że pani nas zaprosiła — powiedziała Lucy — mamie bardzo dobrze zrobi taka odmiana. — Ach, twoja matka — powiedziała szybko lady Crosby — zobaczę s?e z nią za chwilę — jakież to dla niej okropne, jakie smutne! Na.ipierw jednak chciałam pogadać z tobą o... o najróżniejszych sprawach! — C^y może o tym, kto był sprawcą tej tragedii? — spy-taJa Lucy. _ Nje __ co do tego jestem kompletnie bezradna i całkiem się nie orientuję. Musimy to pozostawić temu detektywowi z Londynu. — Ach, detektywowi! — powiedziała Lucy z lekkim dreszczem. — Głównie zastanawiam się nad tym — mówiła szybko dalej lady Crosby — jakie masz plany na przyszłość — co zamierzasz robić. Wydaje mi się, że nie będziesz chciała zostać w Crosby-Stourton? Że zechcesz wyjpchać? Lucy otworzyła szeroko oczy na tę możliwość. — Wyjechać z Crosby-Stourton? Ależ z jakiego powodu? Wątpię czy mama chciałaby się gdzieś stąd wynieść, zwłaszcza teraz, kiedy jest taka przybita i roztrzęsiona. A jeżeli chodzi o mnie — to bardzo wątpię czy ten detektyw z Londynu pozwoli mi — głos/ jej brzmiał pewnie, ale w oczach mignął na chwilę wyraz strachu, który znikł po usłyszeniu odpowiedzi lady Crosby. — Phi! Dziecko, to dałoby się załatwić! On już z racji swego zawodu musi każdego podejrzewać, ale nie przejmuj się tym! Nie, ja miałam raczej na myśli ogólną sytuację na wsi. Sądziłam, że może czułabyś się lepiej na przykład w... Kanadzie? Prawdopodobnie mogłabym ci znaleźć tam doskonałe miejsce, a twoja mama niebawem by za tobą pojechała — kiedy już byś się odpowiednio tam urządziła. — Podobno Kanada posiada znakomity klimat i bardzo wiele możliwości. — A może wolałabyś Australię — chyba i tam mogłabym cię urządzić. — A może nawet Południową Afrykę? Co o tym sądzisz? Twarz Lucy wyrażała zdziwienie, ale odpowiedź była stanowcza. — Nie... nie sądzę, żeby to było właściwe. Pani jest ogromnie dobra, że o tym pomyślała i że gotowa byłaby ponieść tyle trudów — ale doprawdy nie wydaje mi się, żeby mama chciała i mogła teraz wyjechać gdziekolwiek. A co do mnie — to wyjechałabym wyłącznie wtedy, gdyby chodziło o mamę. Bo chyba pani nie przypuszcza... chciałam powiedzieć, że chyba pani nie dlatego proponuje wyjazd, że grozi nam jakieś niebezpieczeństwo?... Jej ostatnie słowa zagłuszył potok pełnych żalu I ubolewam'? słów lady Crosby... — To samo mówił Krzysztof! Ale, o Beże drogi, miałam nadzieję, że się mylił. Bo widzisz, drogie dziecko, rozmawiałam z nim o tym wszystkim obszernie zaraz pierwszego wieczora po przyjeździe z Londynu. — Nie widzę absolutnie jaki to wszystko mbże mieć związek z doktorem Crosby — zawołała poruszona Lucy. Lady Crosby urwała i spojrzała na swoją pupilkę spod lekko przymrużonych powiek. — Ty nie widzisz związku — powiedziała, rozdzielając z naciskiem słowa. — Jak to? Nie widzisz co to ma wspólnego z Krzysztofem? Drogie dziecko... może ty nie rozumiesz Krzysztofa i tego co to dla. niego i dla mnie znaczy... ale... Pochyliła się położyła rękę na kolanie Lucy. — Lucy — powiedz mi jedno... Czy Krzysztof prosił cię o rękę? Lucy zesztywniała i przybladła, ale głos jej był spokojny. — Nie rozumiem, dlaczego mnie pani o to pyta, lady Crosby — — Bo jestem jego matką... — Ja.,. — zaczęła Lucy i zamilkła.. — Bo ty nie nie rozumiesz — podjęła znów lady Crosby. — Wszystko się fatalnie składa. Nie potrafię ci powiedzieć, jakie miałam plany dla Krzysztofa... jak długo na ich spełnienie czekałam — jakie żywiłam nadzieje. Jeżeli małżeństwo i kariera Krzysztofa miałaby mnie usprawiedliwić w oczach mojego małżonka... Bo widzisz, mój mąż uważa, że ja swym wychowaniem popsułam, wypaczyłam charakter Krzysztofa. Chodzi mu o te całą medycynę i to, że Krzysztof nic sobie nie robi z rodowego tytułu i majątku. A5e przecież trudno zabronić człowiekowi myśleć jak chce, prawda? Gdyby mój mąż nie był od samego początku taki... taki jakiś daleki — nie martwiłabym sie o nic. — Ale każdy człowiek musi mieć coś w życiu... W każdym razie sama widzisz, że to wszystko byłnby dla ciebie bardzo przykre — mówię o tym, jakby cię przyjęła cała rodzina — bo wiem jesteś dumna, moje dziecko. Nie potrafiłabyś być szczęśliwa w takich warunkach. Stokroć lepiej wyjechać i o wszystkim zapomnieć. Jerteś jeszcze taka młoda! O Być taka młoda, i piękn?! Będziesz śwl?t u N*e schylai sie po oierwsze jego dary... O, Lucy... jak się łudziłam... jak łudziłam! (d.c.nj