Uroczystości pogrzebowe WALTERA ULBRICHTA Jaroszewicz J. Szydlak zwiedzili WARSZAWA (PAP, (Inf. wł.) Krótko po godzinie 16. na scenę Bałtyckiego Teatru Dra matycznego weszły członkinie chóru „Chopin" z Gary w stanie Indiana (USA). Powitała je burza oklasków widowni, któ- Festiwalowa SERDECZNE POWITANIE MŁODZIEŻY RADZIECKIEJ WARSZAWA (PAP) Do kraju powróciła delegacja młodzieży polskiej,która u czestniczyła w X Światowym Festiwalu Młodzieży i Studentów w Berlinie. Poszczególne grupy młodzieży udały się do swoich wojewódz-tw. W drodze do swych krajów przejeżdżały przez Polskę zagraniczne grupy młodzieży. Serdecznie powitała młodzież Warszawy i Mazowsza powracającą z festiwalu 7 bm. delegację radziecką. Przedstawiciele Federacji Socjalistycznych Związków Młodzieży Polskiej wręczyli wiązanki kwiatów dla przyjaciół radzieckich — na rece przewodniczącego delegacji. I sekretarza KC Komso-mołu, Jewgienija Tiażelniko-wa. Obecni byli przedstawiciele ambasad ZSRR i NRD w Polsce. W nocy z 6 na 7 bm. przez Warszawę przejechały delegacje młodzieży Demokratycznej Reoubliki Wietnamu. Mongolski Republiki Ludowej, Kam bo?:.y i Laosu. ZAKOŃCZONA WIZYTA bukareszt (pap) We wtorek zakończyła sie ofic świecone dzlesiatel rocznicy podpisani.-) w Moskwie układu o zakazie 1oświadc7pń z bro niq nuklenrna w atmosferze przestrzeni kosmicznej i pod wodą two amerykańskie ponownie zbombardowało omyłkowo gar nizon wojsk Lon Nola, W 24 godziny po tragicznym zbombardowaniu bazy Neak Luong samolot „F-lll" zrzucił we wtorek bombę wielkiego kalibru na miejscowość Koh Tachor, gdzie stacjonuje ten garnizon Z pierwszych doniesień wynika, że 8 osób zginęło, a ok. 30 odniosło rany. Opozycja w Chile zrywa rozmswy LONDYN (PAP) Agencja Reutera donosi z Santiago że w poniedziałek przewodniczący opozycyjnej partii chrze-ścHańsko-demokratycznei w Chile oświadc7.vł. iż zrvwa ne^oda^je 7 r73^em ipdności ludnwei W roz Tiownch tych prezydent vadnr Ąllonde usiłował nnzvsk,?ó prze wodnfc7acepo cbrze^^Hańsklet-i de mo^rstów senatora Pntricio Av1wi na dla wsnńłpracy w realizacji po stppowefo nrnpramu przemian spo łecznych w Chile. 10 STRON # II Festiwal Chórów Polonijnych - str. 4 # Ludwik Lcos „Szansa" - str. 5 ® „Leśnictwo i gospodarka leśna" - str. 6 ® Rolnictwo i wieś" - str. 7 Zachmurzenie duże z wiekszvmi przejaśnieniami, miejscami opady ' burze. 1v!ko w dzielnicach południowo wschodnich nadal sło-np^znie i bez opadów Temp max od ?n na oybór artykułów jest du ży — nowożeńcy mają kłopoty z realizacją czeków. Wystawa skarbów Tcifenchamona w ZSRR KAIR (PAP) W stolicy Egiptu podpisano w poniedziałek porozumienie miedzy ministerstwem kultury Związku Radzieckiego a ministerstwem kulturv Egiptu w sprawie zorganizowania w ZSRR wystawy skarbów z gr? bu faraona Tutenchamona. Porozumienie przewiduje, iż wystawa eksprnowana będzie przez rok w Moskwie, Leningradzie i Kijowir Brygadowy system zdaje egzamin Decydują kombajniści ZA STOSUNKAMI Z RWPG LIMA W Limie zakończyły się obrady ministrów spraw zagranicznych państw Paktu Andyjskiego. w skład którego wchodzą Boliwia, Chile, Ekwador, Kolumbia, Peru i Wenezuela. We wspólnym oświadczeniu u-czestnicy konferencji pozytywnie oceniii proces integracji gospodarczej państw tej organizacji. Ministrowie spraw zagranicznych wypowiedzieli się także za rozwoiem stosunków z krajami RWPG. W SKRÓCIE HARCERSKA WYPRAWA PRZEZ ATLANTYK GDAŃSK 7 bm. opuścił Gdynię, udając się na Kubę, jacht „Odkrywca" z 7-osobową załoga składającą się z instruktorów Chorągwi Ziemi Łódzkiej ZHP. Łódzcy harcerze będą gośćmi pionierów kubańskich, a rejs zorganizowany został dla u-czczenia 550. rocznicy powstania Łodzi. (dokończenie ze str. 1) BRYGADA ta skończy ła wczoraj podorywki na 70 hektarach po rzepakach i jęczmieniu — mówi kierownik zakładu, Józef Patyna. — Z własnych obserwacji wiem, jak duże korzyści daje w tym klimacie wczesny siew. Z areału 80 hektarów pod przyszłe rzepaki, obsialiśmy już 17 hektarów. Do zbioru mamv prawie same kwalifikaty zbóż. Jęczmień i pszenice, z obszaru gdzie sa wsiewki koniczvny, zbieramy snopowiazałką. Z .90 hektarów żyta w stopniu o-rvginału zebraliśmy iuż plon z ?0 hektarów. Próbki wysła^śmy do oceny. Odstawiliśmy rzenak. którv dał nrzpciętnie 23 kwintali z hektara. Szacunkowo o-ceniamy plon iec^mterua i pszenicy na ponad 30, a żyta w pranicacb 98 kwintali z hektara. 7?dowplai?co, po 32 kwintale z hektara dlała u nas. upraw^na eksperymentalne na obsza rze ' fi hektarów, odmiana jeczmienis <°lQgina, sprowadzona z NRD. Bez zakłóceń, zgodnie z harmonogramem, przebie- gają żniwa na polach Moł-towa. Traktorzyści narzekają tylko na przedłużające się, trwające do 15 godzin, postoje przed magazy nami PZZ w Kołobrzegu. Brak wapna. Jedynie 70 ton wapna magnezowego rozsiano, po 3 tony na hektar, na polach po koniczynach. Na 90 hektarach u- Chór „Falka" z Bochum (NRF) wystąpił wczoraj na pierwszym przeglądzie festiwalowym Nasz fotoreporter odwiedził go przed południem — w czasie ostatniej próby przed koncertem: chórzystki już były przejęte popołudniowym występem (wmt) Fot. J. Piątkowski X Tydzień Kultury - świętem góralszczyzny Tydzień kultury beskidzkiej ma bogatą tradycję. Tegoroczne imprezy odbywające się po raz dziesiąty na estradach Wisły i Szczyrku, stanowią wszechstronny przegląd dorobku zespołów ludowych z Beskidu Śląskiego i Żywieckie go — aż po Beskid Sądec ki i Tatry. W poszukiwaniu nowych form i oryginalnych progra mów, zespoły ludowe sięga ją do starych wzorów. Au tentyzm uderza przede wszy skim u zespołów regionalnych z Koniakowa, Jaworzynki, Bystrej, Gilowic i Ujcałow, których członkowie tańczą tak, jak górale beskidzcy w dawnych cza sach. Na estradach Wisły i Szczyrku wystąpią do 12 bm. 33 zespoły regional ne z Polski, CSRS. Jugosła wii i Francji. Imprezy towarzyszące obejmują otwar cie muzeum im. J. Fałata w Bystrej, wystawy sztuki ludowej i rzemiosła artystycznego w Szczyrku oraz zorganizowanie dożynek gó ralskich w Wiśle. (PAP) We wrześniu - międzynarodowy zjazd astronomów Za niespełna miesiąc — 4 września rozpoczyna się w Polsce Nadzwyczajny Kongres Międzynarodowej Unii Astronomicznej z udzia łem ok. 1300 naukowców z 40 krajów. Spodziewany jest przyjazd twórców pod walin współczesnej astrono mii i astrofizyki m. in.: pre zesa Armeńskiej Akademii Nauk, prof. Wiktora Am-barcumiana, laureata nagrody Nobla — prof. Hannę sa Alvfena i współautora te orii budowy i ewolucji gwiazd — Subrahmanvana Chandrasekhara. W obradach wezmą również udział wybitni naukowcy pochodzenia polskiego, m. in. prof. Jerzy Neyman z USA. Kongres potrwa 9 dni. Po sesji plenarnej — 4 wrześ nia w Warszawie, w dniach 5—12 IX odbędą się w sto licy, Krakowie i Toruniu robocze sympozja. Ich tematy to m. in. konfrontacja teorii o budowie kosmosu z danymi obserwacyjnymi, promieniowanie grawitacyjne i późne stadia ewolu cji gwiazd. W dniach 7—8 IX odbędzie się w Toruniu wspólne sympozjum międzynarodowej unii astro nomicznej oraz międzynarodowej unii historii i filo zofii nauki np. „Astronomia Kopernika na tle epoki". Podczas obrad zostaną m. in. przedstawione infor EWfMI IMHM.IUI UlHS«ł ostatnim dniu lipca. Skoszono już i odstawiono ziar no żyta z areału 20 hektarów, obsianego odmianą dańkowską — złotą w stopniu elity. Dała po 40 kwintali z hektara. Trwa zbiór żyta odmiany dańkowskiej w stopniu elity i bez kwalifikacji, razem na obszarze 50 hektarów. Wszystkie u-prawy zapowiadają dobry plon. Jęczmień odmiany da mazy, zebrany już z 15 hek tarów, dał po 40 kwintali. — Obszar zbóż do zbioru obejmuje u nas 247 hekta- Pegeery przed żniwnym f Ł jLl • prawia się w Mołtowie ziemniaki, w Ropniu supere-lity, elity i oryginału. Dużą część materiału do sadzenia poddano swego czasu podkiełkowaniu. Zabiegu tego dokonywano, z konieczności, często w prymityw nych warunkach. Dziś można już obserwować efekt: po 8 do 10 kłębów więcej pod krzakami ziemniaków podkiełkowanych. W zakładzie Kombinatu Karlino, w Lubiechowie, w powiecie białogardzkim, zbiór rzepaku ukończono w rów — mówi kierownik zakładu w LuMechowi", Marian Przygodzki. — Zebraliśmy dotąd plon z 30 procent tego areału. Oczekiwa liśmy plonu czterech zbóż w wysokości przeciętnie 28 kwintali z hektara, Dziś już można ocenić, że przekroczy on 33 kwintale z hektara. Do magazynów PZZ w Białogardzie odstawiliśmy 1326 kwintali wysuszonego i wyczyszczonego rzepaku. Na polach Lubiechowa sprzętu dokonuje się sy- stemem brygadowym. Pracuje bizon, trzy vistule, dwie prasy zbierające i 15 ciągników. Jednocześnie ze zbiorem odwozi sie i odstawia zboże, zwozi słomę i dokonuje podorywek. Kombajniści pracują w systemie prostego akordu. Od 9 rano do wieczornej rosy każda z maszyn zbiera 20— —30 ton. Trwa w Lubiechowie tak że zbiór drugiego pokosu siana. Do dzisiaj skoszono koniczynę z połowy 64-hek-tarowego areału. Przeznacza się ja do silosowania. Zebrano też siano z części łak. W porównaniu do pierwszego pokosu, który dał tutaj przeciętnie po 40 kwintali siana, zbiór drugiego pokosu jest mniejszy o 10 kwintali z hektara. Zakład w Lubiechowie. w miarę możliwości, współpracuje przv żniwach z roi n i k a m i indywidualnymi. Jeszcze przed rozpoczęciem zbiorów w zagładzie, skoszono u sasiadów indywidualnych r^enak z 5 hektarów W trakcie zbiorów kombainy pomogły zebrać czpść plonów na polach rolników, które bezpośrednio sasiaduia z areałem zakładu. W wars.zt.ncip wykonuje sie dla rolników drobne naprawy sprzętu. T. FISZBACH macje o burzach pyłowych na Marsie , o huraganach na Wenus — zebrane przez lądowniki radzieckich auto matycznych stacji badawczych . Dr Jana Hanasz i naukowiec radziecki dr Wiktor Aksenow zaprezentują wyniki badań doko nanych przez polską apara turę na pokładzie radzieckiego satelity „Kopernik— 500". Jednym z ciekawszych punktów wspólnego sympozjum astronomów i historyków nauki będą wykła dy o roli astrologii w odkry ciach astronomicznych oraz o wiedzy astronomicznej za' wartej w starych księgach hinduskich. (PAP) Targowa oferta plastyków Jedni oglądają, inni kupują (Inf. wł.) Jak wiadomo, w Koszalinie trwają I Wojewódzkie Targi Plastyki. Każdego dnia zainteresowani od wiedzają salon BWA przy ul. Piastowskiej, gdzie u-rządzono specjalny pokaz zaoferowanych do sprzeda ży prac. Wielu nabywców ma ceramika biżuteryjna Marii Monikowskiej. Są również reflektanci na obra zy. Pierwszy z serii malarskiej, sprzedała zamieszkała na stałe w Polanowie, Wiesława Pietrzak. Artyst ce gratulujemy, a innym życzymy również udanych transakcji. Należy ich ocze kiwać tym bardziej, że kup nem dzieł sztuki interesują się nie tylko osoby prywat ne, ale także instytucje, za kłady pracy. M, in. rozmo wy na temat formy zakupu podjął z organizatorami ko szaliński ,,Unimasz". Targowa oferta naszych plastyków jest aktualna do 15 sierpnia. W dogodnym czasie można zarówno oglą dać targowa ekspozycję, jak i zorientować się w warun kach zakupów. Wystawa jest otwarta codziennie w godz. od 10 do 18. a wszel kich informacji udziela się zainteresowanym na miejscu. Przypomincfmy, że bór jest duży. Od maTar-slwa, poprzez grafikę, aż do rzeźby, ceram-kj.. Łącznie targowa oferta 'i czy o-koło 150 pozycji. Źrenicowa ne są ceny. Są pozycje kosztowne, ale także takie za 100 czy 500 zł. Zachęca my do odwiedzenia tareo we? wystawy, bo & nuż i dla siebie coś tutaj znajdzie my. (pmel) Glos nr 220 Strona 3 082356 li festiwal chórów polonijnych Koszalin -13 08 73 fpiewa chór „Harfa" NrlEZWYKŁY i wzruszający charakter miai koncert sobotni, inaugurujący II festiwal Chórów Po lonijnych. Na widów ni amfiteatru zasiadły setki naszych rodaków z zagranicy, którzy rozrzuceni przez los po świecie, manifestują swój związek z Macierzą tą piękną i wypróbowaną formą działalności artystycznej, jaką jest chóralne pieśniarstwo. Wypróbowaną, bo w tradycji naszej pieśń jakże często była wyra-zicielką uczuć narodu, cementowała jego wolę przetrwania w lalach niewoli, kiedy to stowarzyszenia śpiewacze były także organizacjami patriotycz nymi. Dla rodaków osiadłych poza granicami kraju piesn polska, ziorowe śpiewanie, jest — poza źródłem artystycznej satysiak-cji — także aktem patriotyzmu, kultywowaniem emocjonalnych związków z Ojczyzną i jej kulturą. Świadomość tego każe nam z tym większą serdecznością witać i podejmować zespoły chóralne Polonii, które przyjechały ze świata, aby śpiewać polską pieśń tu, gdzie jest jej źródło, Ale w sobotni wieczór estradę amfiteatru zapełniły zespoły krajowe, które połączonym wysiłkiem godnie przywitały Drogich Gości, Trudno recenzentowi przydzielić sprawiedli wą porcję pochwał i nagan wykonawcom imprezy, mającej tak emocjonalny i wzruszający charakter — zwłaszcza że deszcz popsuł jej dramaturgię i najmocniejszy punkt programu, Poznański Chór Chłopięcy pod dyrekcją Jerzego Kurczewskiego, znalazł się na początku. Dzięki temu można zacząć od pochwał. Jakże wspaniały to zespół! Mimo chłodu, powietrza przesyconego wilgocią i niesprzyjających warunków akustycznych, chór zachował czystość intonacyjną (trochę zachwianą w trudnej transkrypcji Poloneza Ogińskiego), zachwycił właściwą sobie barwę brzmienia, plastycznością polifonii, elastycznością i skalą dynamiki, idealnie wyrównaną emisją. Zalety tego cudownego instrumentu w pełni wykorzystała mistrzo- z Koszalina i Słupska, wraz z popularnymi „Złotymi Kłosami", jak i chór „Harfa" wypadły bardzo dobrze, godnie reprezentując nasze śpiewac-two. Wydaje się jednak, że u-kład programu nadto poszedł po linii sentyment.alno-wspo-minkarskiej, rezygnując z pokazania naszym śpiewającym rodakom współczesnego, najnowszego dorobku polskiej literatury chóralnej. A już do KONCERT wska interpretacja Jerzego Kurczewskiego, nacechowana prostotą, jaką osiąga tylko doj rżały artysta; nie celebrując tempa — co się często zdarza dyrygentom chóralnym — prze kazuje wszystki niuanse partytury, najbardziej skomplikowana budowa utworu staje się prosta, przejrzysta. Wykonanie wszystkich pozycji dobrze ułożonego programu sprawiło artystyczną satysfakcję, a wyróżnić można Małe wariacje chóralne Wiechowicza i szczególnie świetny, dowcipny u-twór Andrzeja Koszewskiego — Gry, który był majstersztykiem interpretacji. Był to jedy ny utwór ze współczesnego pol skiego repertuaru chóralnego, zademonstrowany na koncercie — i tu przyszła pora na nagany. Dotyczą one nie wykonawstwa, bo choć zespół Jerzego Kurczewskiego swym wysublimowanym poziomem górował nad pozostałymi wykonawcami koncertu, to przecież zarówno połączone chóry ZNP nieporozumień należy zaliczyć umieszczenie w programie „Hariy" Chóru strzelców z „Wolnego strzelca" Webera. Można zrozumieć, że skłonił do tego fakt występu z orkiestrą, ale przecież Festiwal nie zjawił się nagle, na pewno był czas na przygotowanie polskiej pozycji. Z pewnością występ bez towarzyszenia orkiestry pozwoliłby zespołowi wykonać ciekawsze pozycje a capella ze współczesnego repertuaru polskiego. Dla chórów polonijnych czas się nie zatrzymał, stagnacja repertuarowa jest na pewno zjawiskiem niepożądanym. Ich przyszłość leży w kontakcie z bieżącym dorobkiem literatury chóralnej w kraju, którą powinni poznać — i Festiwal jest do tego znakomitą okazją. A przy tym działają one w konkretnych środowiskach, które również swej twórczości nie zakonserwowały; trudno oczekiwać, aby młode pokolenia, także polonijne, znajdowały upodobanie tylko w od- grzewaniu repertuaru ich praczy pi upi au/-.jauuuw. luny uzis rytm życia, inne jt'gu pioure-my. A cnoc trzeba siwierozic, ze me posiauamy naamiaiu aobrej współczesnej uteiaiury caoramej, dostosowanej ao możliwości zespoiow amator-skicn, to jeanaii cos się w tej azieozmie poprawia, rozwijający się oDecnie amatorsia rucn śpiewaczy na pewno spei ni aobrą rolę stymulatora polskiej tworczości cnoralnej. Te dygresyjne refleksje na temat programu są oczywiście sugestią pou adresem przyszłych iestiwan. Organizatorzy omawianegu koncertu wlo-żyii wiele wysiiKU, aby impreza wypaała goonie i oitazaie — i starania leli zostały uwieńczone pełnym sukcesem. Połączonym cnórom poci dyrekcją Andrzeja Cwojuzin&kiego oraz chórowa „flarla" pod dy-reKcją Jerzego i*otaczkowsiae-go towarzyszyła orkiestra syra loniczna Państwowej filharmonii w Koszalinie, co na pewno przydało blasku występom tych zespołów, ale, jak wspomniano, wpłynęło na dobór repertuaru. Obydwa zespoły brzmiały bardzo dobrze, zaś drobne usterki wykonawcze należy przypisać na konto niesprzyjającej aury, a także nagłośnienia; raziło ono szczególnie w czasie występu chóru chłopięcego, gdzie na forte zespołu aparatura reagowała niemiłym efektem przesterowa nia.. W sumie koncert inauguracyjny, otwierający także dla Koszalina nowy, piękny amfiteatr, był imprezą bardzo u-daną, a dzięki wspaniałej atmosferze, dzięki pieśni polskiej tak niezawodnie jednoczącej uczucia Polaków — na długo pozostanie w pamięci wykonawców i słuchaczy. KAZIMIERZ ROZBICKI POLONIJNE „CONTACT POLAND 1973" Wydział podróży i wymiany w kanadyjskim Sekretariacie Stanu organizuje co roku międzynarodową wymianę stu diującej młodzieży. Kilkoro młodych Ka nadyjczyków zwiedza różne kroje, w za mian za to przedstawiciele tych krajów przyjeżdżają do Kanady, aby poznać jej mieszkańców, kulturę i życie codzienne. W tym roku ivymianą tą została obję ta po raz pierwszy także Polska Planu je się, że iv pierwszej dekadzie sierpnia odleci z Ottawy do Warszawy pięcioosobowa grupa młodzieży: czworo Kanadyjczyków i Polka, osiemnastoletnia Alicja Zemsta z Toronto. Kandyda turę tę zgłosił Wydział Stypendialny Fundacji Reymonta. Program wycieczki do Polski, która ma tncać 23 dni, przewiduje zwiedzanie Warszawy, Krakowa, Wieliczki, Za kopanego i Torunia. UZNANIE DLA ZASŁUG NAUKOWYCH PROF. DRA R. ERZUSTOWICZA Dr Ryszard Brzustowicz jest członkiem Amerykańskiej Akademii Nauk i wykładowcą neurochirurgii na uniwer sytecie w Rochester (Stan N. Jork). O-becnie został mianowany członkiem R,a dy Naukowej Akademii, jako ekspert do spraw medycyny wojskowej. Dr Brzustowicz urodził się w USA ? jest synem znanych działaczy polonijnych. Sam dr Brzustowicz bierze czyn ny udział w życiu społeczno-kultural-nym Polonii Amerykańskiej. Jest m in. założycielem i redaktorem pism,a dla młodzieży „Promyk" oraz założycielem polskiej szkoły w Rochester. MUZEUM W COOKS CREEG Interesujące eksponaty zgromadzono w kanadyjskim Muzeum Polonijnym w Cooks Creeg Są wśród nich stare maszy ny rolnicze, narzędzia gospodarskie i do mowe zegary z kurantami, fotografie broń i książki Ostatnio napływają pamiątki, związane z historią prasy polskiej w Manitobie W Muzeum Polonii nym bowiem zostanie w przyszłym ro ku zorganizowana roystawa, poświęcona Diamentowemu Jubileuszowi Prasy Polskiej w Manitobie. Jubileusz ten przypada w 1974 r. NOWY PROGRAM TELEWIZYJNY W Chicago rozpoczęto nadawanie no wego programu telewizyjnego w tęzyku polskim. Audycja ta trwa pół godziny i obejmuje dziennik telewizyjny, lokalny serwis informacyjny i wiadomości z Polski. Inicjatorem zorganizowania tej audy cji i zarazem, jej prezenterem jest Michał Przemyski. BUDOWA DOMU POLSKIEGO W TORONTO Bezzwrotną pożyczkę w loysokości 100 tys. dolarów otrzymała Polonia w Toronto od rządu kanadyjskiego na bu dowę w tym mieście Domu Polskiego. Resztę funduszy zebrano wród Polonii Obiekt będzie ważnym centrum kulturalnym. Polaków, zamieszkałych w Toronto. Będzie też przykładem toku zorganizorcanych projekcji filmowych Podkreślić należy czynny udział io imprezach miejscowej polskiei ria-rafii katolickiej (PAI) Zdjęcia• Józef Piątkowski Chór Mieszany „Słowik" Hamborn (NRF) skończył 6 Chórów Polonijnych „Słowi niczącego Prez. WRN w — Chór nasz zrzesza o-becnie 56 członków, a więc powiększył się od I Festi walu prawie o 50 procent — mówi kierownik, Jan O-lejniczak. — Perspektywy wyjazdów do Polski, zacieś nienie kontaktów z chórami polonijnymi i polskimi spowodowały, że ludzie za częli się bardziej interesować „Słowikiem" To wielkie SDOtkanie przyjaciół by ło dla nas duża pomocą moralna, dodało wszystkim otuchy. Zwiazaliśmy sie sil niej z ojczystym krajem. No a przy okazji wiele się nauczyliśmy od innych chó rów. Dowiedzieliśmy się. w jakich trudnych wnrun kach działają, z jakimi bo rykają się kłopotami. A Związku Polaków „Zgoda" z hm... 74 lala. Na 1 Festiwalu k" zdobył nagrodę przewod-Koszalinie, że nauczył ich młodzież W naszym chórze śniewa już nie tylko trzeci? czy czwar te pokolenie Polaków, któ rzy osiedlili się w Niemczech Zachodnich, ale także ich żony—Niemki. I to śpie wają po polsku a naukę jęzv ka zaczynają od poznawania pieśni Zebv nie ten śniew, to Polonia w Niemczech za chodnich dawno by zaginę ła. — Repertuar chóru... — Zmienił sie on od I Festiwalu na lepsze. Mamy nowego dyrygenta Kie dyś śpiewaliśmy wyłącznie ludowe pieśni, bardzo podo ba jare się publiczności. No wy dyrygent kładzie nacisk na trudniejsza muzykę. Zaczęliśmy śpiewać u-twory Moniuszki które bar dzo lubię. Próbujemy także radzić sobie z pieśniami Szymanowskiego. Nuty otrzymujemy z Zarządu Główneso Związku Polaków „Zpoda". — Gdzie występowaliś cie pomiędzy festiwalami i jakie macie plany? •pomimo to, nie zamierzają rozwiązać zespołów. To nas w jakimś stopniu wzmocni ło. Zespół nasz spotyka się raz w tygodniu na próbach w restauracji. Niektórzy ma ja do niej 30 km. Nie jest nam więc łatwo. Ale kochamy polska pieśń i chcemy śpiewać. Chcemy prezen tować polska kulturę w Niemczech zachodnich, speł niać te rolę. która w przy szłości przypadnie w udzia le zespołom przybywającym z Polski. — Jak jesteście przyjmowani w NRF? — Nie ma w tym przesa dy, że jesteśmy ambasado rami polskiej kultury, że przynominamv ludziom pochodzenia polskiegojo tym, z jakiego kraju się wvwo dzą. Zdarzało się. że podczas naszych wystenów w restauracji zaczynali z na mi śpiewać ludzie, którzy zagracili ^nntakt z oWvs-tym krajem. Pewnpmu księdzu w NRF tak się spodobały polskie kolędy, — Sporo koncertowaliśmy u nas m. in. na obcho dach 100-lecia Polonii. W ub. roku zaprosił nas Wiel kopolski Związek Śpiewaczy do Rawicza, na obchody zwiazane z Rokiem Mo niuszkowskim. Przy okazji wystąpiliśmy w Boianowie, gdzie Technikum Rolnicze świętowało 50 lecie istnienia Mamy znów zaproszenie do Rawicza, W przyszłym roku kiedy będzie 75 rocznica działalności ..Słowika" zamierzamy zrewan żować sie i zaorosić do sie bie przedstawicieli chóru z Rawicza oraz Chór Górników Polskich z Douai (Fran cja). — Jak znajdujecie Ko szalin po 3 latach nieobecności? — Jest ładniejszy, widać więcej nowych domów, mnó stwo zieleni. I u nas jej nie brakuje ale nie jest tak pielęgnowana. Amfiteatr, co nas bardzo cieszy, ma doskonała akustykę. To będzie wspaniały obiekt po zakończeniu wszystkich ola nowanych robót. Z przyjem nościa przyjpżdżać będziemy do Koszalina na następ ne festiwale. Jesteśmy zachwyceni organizacja, wsoa niałym przyjęciem, atmosferą. Dz.iękui« za t(* w imieniu wszystkich glonków *.^.społu. Rozmawiała (War) ROZMOWY INDYWIDUALNE W PARTII Stało się regułą, że co roku odbywają się rozmowy Indywidualne z członkami partii. Mają one na celu zwiększenie aktywności członków partii i organizacji partyjnych w realizacji zadań ustalonych w Uchwale VI Zjazdu PZPR. Tego roku również prowadzi się rozmowy niemal z co trzecim członkiem i kandydatem partii. Przewiduje się, że w województwie koszalińskim zostaną przeprowadzone rozmowy z prawie 17 tys. towarzyszy. Przede wszystkim w organizacjach partyjnych działających w przedsiębiorstwach budowlanych, w sądownictwie i prokuraturze, w środowiskach dziennikarskich, w instancjach związków zawodowych i organizacji młodzieżowych oraz w tych przedsiębiorstwach, w których dają o sobie znać trudności z wykonaniem planów produkcyjnych lub niewłaściwie kształtują się podstawowe relacje ekonomiczne. TRWA sezon urlopowy. często zabierający głos w Warto więc zapytać, dyskusji towarzysze stro-czy nie pozostało to nią od stawiania wniosków, IRWA sezon urlopowy. Warto więc zapytać, czy nie pozostało to bez wpływu na prze bieg rozmów. Otóż niektóre organizacje partyjne odłożyły przeprowadzenie rozmów na miesiące powakacyjne. Ale wiele organizacji kontynuu je je nadal, lub też przystą piło już do podsumowania ich rezultatów. W ubiegły poniedziałek odbyło się posiedzenie Ko mitetu Zakładowego PZPR przy Koszalińskim Przedsię biorstwie Budownictwa Przemysłowego poświęcone podsumowaniu wniosków, które należało wyciągnąć po zakończeniu rozmów z towarzyszami. Zreferował je I sekretarz KZ PZPR, Franciszek Ościak. Organizacja partyjna w KPBP liczy 102 członków i kandydatów. Rozmowami objęto 40 towarzyszy. W dy skusji na posiedzeniu Komitetu Zakładowego podkreślono, że towarzysze, z którymi rozmawiano, podnosili nader ważne dla przedsiębiorstwa i jego za łogi kwestie. Rozmowy sta nowiły okazję do krytycznej oceny postaw członków partii i bezpartyjnych pra cowników. Imiennie stawia no zarzuty ludziom zaniedbującym swoje zawodowe i społeczne obowiązki. Okaza ło się, że nie brakuje również pretensji wobec człon ków partii. Kilku postawio no zarzut notorycznego spóż niania się do pracy, niewłaś ciwego traktowania podwładnych, a nawet naduży wania alkoholu w godzinach służby. Nic dziwnego, że na najbliższym zebraniu partyjnym Komitet Zakłado wy wystąpi z propozycjami wniosków partyjnych wobec tych towarzyszy. A kto zyskał uznanie za łogi KPBP? Dzięki czemu? I takie pytania padały w czasie rozmów. Interesujące, że wielu towarzyszy wymię niało zazwyczaj tych samych ludzi. Należy do nich np. Jan Semeniuk, wzorowy kierowca i przez wszystkich uznawany również za dobrego kolegę. Od niedawna należy do partii a już dał się/ poznać także jako towarzysz należycie wypełniający swoje obowiązki wvnikające ze statutu PZPR. Wielu towarzyszy cieszy się uznaniem załogi. Nie ukrywano, że do przodujących pracowników, darzonych zaufaniem, należy nie n.ało bezpartyjnych no. inż. Fo-m^n Prądzyński, inż. Ma ciej Kapsa i kierownik dzia łu zaopatrzenia, Andrzej Walter. Towarzysze, z którymi rozmawiano w KPBP uznali, że właśnie z nimi organizacja partyjna nowin na nawiązać bliższe kontak ty. Nie obyło się bez uwag pod adresem POP. Towarzy sze są np. zdania, że jeszcze dość często na zebraniach partyjnych — jak mówiono — „dyskusja jest jałowa". Chodzi o to, że zbyt PM propozycji. Niektórzy człon kowie partii byli zdania, że należy wprost wvmagać. aby każde wystąpienie dyskusji kończyło sie nosta wieniem wniosku. Wówczas — zwracano uwagę — również zebrania POP zys kaja na znaczeniu, gdyż sta nowić będą to forum, na którym nie tylko się dvsku tuje, lecz przede wszystkim rozstrzyga sprawy ważne dla załogi 1 przedsiębiorstwa. Indywidualne rozmowy z członkami partii w KPBP obnażyły niemało niedostat ków. Powszechnie uskarżano się na opieszałe załatwianie soraw przez admini strację. Z powodu wyczeki wania na decyzje niejeden raz pracownicy zmuszeni są przerywać pracę na budowie i jechać do dyrekcji. Czasem ludzie są wzywani do Koszalina, żeby się tam dowiedzieć, iż przyjechali niepotrzebnie. Krytyce pod dano przypadki niewłaściwej organizacji pracy na budowach, czy też bagateli zowanie swych obowiązków przez niektórych ludzi. W rezultacie zdarza się, że za kłóceniu ulega rytmiczność produkcji. Wystarczy, że na budowie zabraknie materiału, narzędzi, a już są kłopoty z zapewnieniem lu dziom roboty, dochodzi do konfliktów. Ważna rolę ma ją tu do spełnienia maj- strzy, kierownicy budów. W porę złożone zamówienie na materiały i narzędzia, a następnie jego spełnienie w ,w %pożądanym terminie często decyduje nie tylko o po stępie prac na budowie, lecz także o atmosferze panują cej wśród pracowników. Wiele propozycji i wnios ków mających na względzie usprawnienie organizacji pracy w swym przedsiębiorstwie zgłosili towarzysze z KPBP w czasie zakończonych rozmów. Podno sili np. kwestie dotyczące nazbyt opieszałego remontowania sprzętu, niewłaściwej konserwacji maszyn. Nie omieszkano także zwró cić uwagi na konieczność bardziej rygorystycznego wymagania dyscypliny, pra cy. Interesujące, że właśnie robotnicy należący do partii mieli w tej dziedzinie najwięcej do zarzucenia swym przełożonym. Stwier dzali, że są zbyt tolerancyj ni wobec ludzi, którzy bez usprawiedliwienia bywają nieobecni na budowie lub notorycznie się spóźniają. Ale to nie wyczerpuje pro blemu. Czy w ogóle można konsekwentnie egzekwować przepisy o dyscyplinie, sko ro wbrew nim niektóre przedsiębiorstwa przyjmują ludzi zwolnionych dyscyoli narnie gdzie indziej? Mało tego. Przytaczano przykłady zatrudniania ich na sta nowiskach pozwalających zarobić więcej, niż w przed siębiorstwie. z którego zo stali dyscyplinarnie zwolnię ni z pracy. Wnioski te mają już ogól niejszy charakter i należy je kierować przede wszystkim do wydziałów zatrudnienia prezydiów rad naro dowych. Sądzę zresztą, że towarzysze z KPBP nie są odosobnieni. Podobne uwagi mają członkowie partii w innych zakładach pracy. Partyjne rozmowy w KPBP oceniono na posiedzeniu Komitetu Zakładowego jako owocne. Wnioski są niemałą szansą dla organizacji partyjnej, dyrek cji przedsiębiorstwa i zało gi. Ale warunek najważniej szy polega na ich urzeczywistnieniu. Dlatego też u-znano, że po rozpatrzeniu i przyjęciu wniosków przez POP najwięcej uwagi trze ba będzie poświęcić kontro Ii nad ich realizacją. Rozmowy ujawniły niema ło rezerw i możliwości zwiększenia produkcji w przedsiębiorstwie należącym przecież do najlepszych. Należy się więc spo dziewać, że i ludzie kierujący tym zakładem pracy zechcą spożytkować rezulta ty tych rozmów dla zwięk szenia efektywności produk cji i noorawy warunków socjalno-bytowych załogi. LUDWIK ŁOOS Fot. J. Lesiak klpoktź *rs*/; : Mpmąmjwkcisi Trudności startu i kłopoty sezonowe Ostatnie dni lipca należały bodaj do najtrudniejszych w historii czaplineckiej „Telczy". zakładu liczącego sobie dopiero 7 miesięcy. „Telcza", Zakład Urządzeń i Podzespołów Teletechnicznych „Telkom", powstała dopiero z nowym rokiem dzięki usamodzielnieniu się dawnego Wydziału Zamiej scowego ^Telfy" w Bydgoszczy Ale dopiero teraz z całą o-strością pojawiają się kłopoty, których źródłem stało się niedostateczne załatwienie wielu spraw organizaeyjno-pro-dukcyjnych, przed powołaniem zakładu. Chodzi przede wszystkim o takie sprawy, jak zapewnienie rytmicznego spływu surowców, brak sprawnego systemu kooperacyjnego, który tworzyć trzeba dopiero teraz, kiedy młoda załoga iedwie radzi sobie z bieżącymi zadaniami. To jednak, że phiny rosną ce systematycznie z miesiąca na miesiąc, są wykonywane zawdzięczać należy tylko ofiarności pracowników młodego przedsiębiorstwa, ofiarności która przezwycięża nawet skroni ne kwalifikacje i brak doświadczenia produkcyjnego. I3LAN lipca o 14 procent larniejszym jest woda so- | większy od zadań czerw cowych, wykonany został w 104 procentach jeśli i-dzie o wartość produkcji, natomiast wskaźnik' rzeczowy nie został osiągnięty. Nie wytworzono bowiem przewidzianej liczby przełączników, których produkcja, wydawałoby się, jest już nieźle opanowana Zaległości trzeba będzie nadra biać w tym miesiącu. Obecnie „Telcza" produkuje 4 asortymenty podstawowe, nie licząc zadań kooperacyjnych. Do podstawowych pro duktów należą przede wszystkim przełączniki: wciskowe i przechylne, wzywaki dalekopi sowe oraz trzonki do żarówek. Do zadań kooperacyjnych „Telczy" należy produkcja drobnych detali m. in. dla A-22 w Szczecinku. Wzajemna kooperacja z A-22 układa się co raz lepiej. Nie można tego po wiedzieć o innych partnerach. Szczególnych kłopotów przyspa rza znalezienie kooperanta, który podjąłby się galwanizowania drobnych detali. Bia-łogardzką „Eltra" która ma dużą i nowoczesną galwanizernię, nie bardzo kwapi się do współpracy. Od 1 sierpnia do systemu kooperacyjnego „Telczy" wejść miała Spółdzielnia Wielobranżowa w Koszalinie, gotowa pod jęcia się pasywacji trzonków do żarówek. Tak przynajmniej zapewniało kierownictwo spół dzielni. Chociaż termin rozpoczęcia współpracy minął, spół dzielnia nie próbuje wywiązywać się z obietnic. Czyżby chciała się wycofać? Kłopoty organizacyjne startującego zakładu spotęgowane zostały przez trudności, jakich zwykle nie szczędzi sezon letni. Napojów chłodzących jest pod dostatkiem. Najpopu- dowa z dodatkiem soku Rosawit. Nie ma też kłopotów z wentylacją pomieszczeń produkcyjnych, wyjąwszy może oddział produkcji trzonków. Ze względu, że trzonki trzeba obrabiać na gorąco. w hali panuje zwykle wy soka temperatura. W dni upal ne zawiesza się więc dzienną produkcję trzonków, a wykonuje się je w nocy, wykorzystując wszelkie stanowiska rezerwowe. Nie wszystkie jednak bieżące kłopoty daje się rozwiązać. Wprawdzie tylko 12 procent załogi przebywa na urlopach, ale absencja jest stosunkowo duża. zwłaszcza wśród kobiet, stanowiących 70 proc. załogi. Konieczność dorocznych remontów żłobka i przedszkola miejskiego spowodowała zamknięcie obu tych placówek. Wiele pracownic bierze więc wolne dni, by opiekować się dziećmi. Absencja ta, przy dużych niedoborach kadrowych młodego zakładu powoduje o-czywiste zakłócenia w rytmice produkcji, może też zaważyć na wykonaniu zadań sierpniowych. Pogoda sprzyja natomiast rytmicznej pracy wydziału... budowlanego. Istnienie takiego wydziału przy zakładzie będącym bądź co bądź producentem zespołów teletechnicznych, jest swego rodzaju paradoksem. Jego utworzenie podyktowała jednak konieczność. „Tel cza" musi się rozbudowywać, a nie ma wykonawcy, który podjąłby się realizowania, zwłaszcza tych drobniejszych, inwestycji budowlanych. Obecnie w budowie jest ma gazyn, który ma zwolnić spora część powierzchni produkcyjnej, zajmowanej na składowanie surowców i gotowych wyrobów. (arad) NIE TYLKO ZMIANA TABLICZKI Z KILKUNASTU znajomych, py tanych o siedzibę miejscowego samorządu mieszkańców, jeden tylko wiedział o co chodzi. Bo gdy nudzące się dzieci rozpaliły na klatce schodowej ognisko — wydelegowany przedstawiciel blokowego komitetu wyraził ich rodzicom pedagogiczną dezaprobatę ogółu. A ponieważ w liczbie skarconych i pouczonych rodziców znalazł się ów znajomy, wykazał się nad innymi przewagą niebywałą — widział w akcji członka samorządu. Najczęściej bowiem przechodzi się obojętnie obok ręcznie zapisanych kartek zaczynających się od słów: Komitet Blokowy (lub Osiedlowy) zawiadamia, zaprasza, organizuje... najczęściej mówi się, co oni tam mogą, że też. im się chce... Co więcej, to odczucie ogółu zgadza się poniekąd z opinią urzędową. W ocenie rad narodowych większość samorządów nie spełniała swoich regulaminowych zadań, a komisje samorządowe działały wyłącznie w sprawozdaniach. Wielu samorządom zlecono dosyć dziwne funkcje, np. w jednym z dużych przemysłowych miast komitety blokowe miały wydawać... świadectwa dobrego prowadzenia się. Mieszkańców wielkich bloków i rozległych osiedli trudno złączyć poczuciem wspólnoty. Do dobrego tonu, nie wszędzie oczywiście, należy, by nie znać swoich sąsiadów. Solidarność i wspólne działanie zaczyna się najczęściej w przypadkach skrajnych — wówczas, gdy z mieszkania na najwyższym piętrze leje się woda, gdy administracja zadziera z lokatorami, gdy przydałaby się pia- skownica dla dzieci. Znane są przypadki, kiedy samorządy powstawały z osób, wietrzących w społecznej działalności okazję do załatwiania swoich prywatnych spraw: wydzierżawienia garażu, szybszego remontu czy zamiany mieszkania. Bywało więc kiepsko, co jednoznacznie świadczyło o niedostosowaniu działania zadań i upraw- pracy pozostałe samorządne organizacje i siły społeczne — jak TKKF, ORMO, LOK, ZBoWiD, Ligę Kobiet, społeczne komisje pojednawcze, komitety rodzicielskie, samorządy robotnicze. Anegdota o jedynym zadbanym w miasteczku skwerku, który co drugi dzień uprzątała inna organizacja, bo jakoś był po drodze wszystkim — jest jak najbardziej autentyczna. Koordynacja działalności cennej, bo społecznej, jest więc bardzo potrzeb- SAMORZĄD DOBRY DLA WSZYSTKICH nień samorządów do istniejących potrzeb. Rozpoczęły się wybory do nowych ogniw samorządu mieszkańców. Zestaw « tów prawnych i politycznych podjętych na najwyższym szczeblu ma wreszcie umożliwić ukształtowanie się prawdziwej samorządności mieszkańców. Gdy na jesieni, w miejsce starych pojawią się nowe tabliczki, informujące o istnieniu komitetu osiedlowego, obwodowego, domowego, warto zastanowić się, jakie nowe treści sygnalizować będzie ta zmiana. Odpowiadający obecnym warunkom społecznego bytowania samorząd 'ęowinien się stać czynnikiem integracji mieszkańców. Chodzi o skupienie ludzi, pochodzących z różnych środowisk, wokół spraw ważnych dla nich i dla osiedlowej społeczności. Samorząd będzie ściśle współdziałać i włączać do swojej na. I dobrze, źs oddano ją w ręce samorządu. Ponadto gwarancję skupienia sił społecznych daje połączenie organów samorządu mieszkańców z najniższymi ogniwami FJN w miastach. Na listę oddziaływań samorządu mieszkańców składają się typowe e-lementy osiedlowego życia: działalność społeczno-wychowawcza, osiedlowa gospodarka komunalna i mieszkaniowa, handel i usługi, zdrowie i opieka społeczna, porządek i powszechna samoobrona. Proporcje tych elementów, wypracowane zostaną w konkretnym już działaniu, w ścisłym porozumieniu z radą narodową. z uwzględnieniem istniejących potrzeb. Inaczej będą układane zadania w osiedlach miast przemysłowych i nieprzemysłowych, starych i nowo wybudowanych, w miejscowościach wczasowo-turystycznych i leżących z dala od uczęszczanych szlaków. Sprecyzowano formy koegzystencji samorządów i administracji. Samorządowi przyznane zostały uprawnienia do opiniowania techniczno--ekonomicznych planów ADM, planów i kolejności kapitalnych remontów, pracy administratorów i dozorców. Żelaznym punktem programu pozostają nadal czyny społeczne. Usunięto również wątpliwości co do problemu, jak rada narodowa mt traktować wnioski i interwencje samorządu. Ubogiemu dotychczas krewnemu i nierzadko kłopotliwemu petentowi przyznano partnerskie prawa. Najdłużej miesiąc może trwać załatwianie przez odpowiedni wydział postulatów samorządu. Od decyzji wydziału, uznanej przez samorząd za niewłaściwą, może on odwołać się do prezydium rady. Tam, gdzie do tej pory komitet o-siedlowy czy blokowy był pierwszą instancją dla mieszkańców w rozwiązywaniu podstawowych problemów — nowy samorząd ugruntuje tylko swoją pozycję. W innych przypadkach dobrą praktykę trzena dopiero zapoczątkować, wypracować formy autentycznej samorządności. Zestaw uchwał i decyz'-: władr najwyższych jak zwykle, daje tylko pewne r fi ciała. Karetka no^otowia przewiozła go do szwitala. W MIFJSCOWOSCT Rarlomvśl 'now. szczecineckim 17-letni młodzieniec ohciał sobie palce kosa. Poszkof!nwanvm rni"ł.n sie ekipa pogotowi." '•"tuńkowepo. W WC5"" t VT w czasie zwózki rboża w •'kot-i-ikscb V-\e*r\:a. driewczvria siadła nleę^rppćHune % ^ałsrfriwanefro snonltniri > wrtzu. Z urazem Tcrpcpęłiina iiwifUTf/nwo ją w szczecineckim szpitalu, (woj) .OłOS ROS7AIINSKI" "ręan Komitetu Wr>)ew/cr<»n«»1 ł*»»Ti Rnhotnłrzel Redaeuie Rnłe leąium Kfdahcv1n(> - ul »»v •iestwa I37'1 Vi 'hurt vrtHk WR77 — 7^-fiOI Kocłilin Tp|ptoriv --Piitrala* »7<) 21 fłacrv wszv stktmi działami t wv litki*""" ^'lemktpgo ■ PartvinedaUfia nnrna — ul \ t amneeo M ?4fi 51 - Oria-Sporto-w 244-75 — redaktor dv7iirn v ..OłOS SHIPSKI" - plai 7wvr'Mtwi| 2 - I nietro 7R-20 Słupsk rei 51-95 Biuro Osęło •i^eń Kosraliń«kiegc W» dawnie 'w) Prasoweąr, - m p Pin 1 *ra 27a - 75-721 Koszalin fp) 522-91 Wnłatv na prenumerat* 'tiiesiec/ria - Sf> « kwaiiai ag * 91 *ł oAfrorzna - 18? zł roczna — *64 or7vjmi?'a or7f lv pocztowe, listonos7e ora» >dd7iałv • d^leeatnrv Pr»p.<«>e biorst>.-a Cnow«?n hn'enia Pra-*v i K«ia>ki W«rHUlrh ntor nacji o warunkach orrnttme '*tv ud7ieiaia w«7v*tki»' ol» •6wki .Ruch" ' n»c7tv Wv 1awcs K '{rafiryno Kitcrilln u| llfrff Ja T.ampego 18. Nr indeksu ^501g Głos nr 220 Strona 9 Sekretariat redak-jl \ Dział O-głószeó czynne codziennie od godziny 10 do Ifi w soboty do 14 ^-telefonif 97 - MO 98 - Strał Poiarna 99 — Pogotowie Ratunkowe (na-•łe wezwania) u li earhorowania taxi - 39 OS ul Murarska 38-24 pl Dworcowy Taxi bagai — 49-£0 WuiH/stzŁwy MUZEUM POMORZA SRODKO- łVKt:0 - /.amek tisia^at Pomorskich — czynne od godz. 9—18. Wystawy stałe: l) Uzie.ie i kultura Pomorza Środkowego. 2) Witkacy jego współcześni (malarstwo) KI UB MPiK - Wystawa pnir Zo fil Szreffel rtkanins) Mariana Dąbrowskiego (malarstwo* i /bignie wa Szulca (ceramika ęrafika). PDH - Wystawa fotograliczna Mariana Doleckiego MILENIUM — Śmiałość (radz., od 1 li), pan — g. 16, 18.15 i 20.30 POLONIA - Miraż (USA, od 1. 16) — g. 16, 18.15 i 20.30 RF1 AKS - Złoto Mackennv (USA, 1. 16, pan.) — g. 15.30, 17.45 " 20 USTKA DELFIN — Szpieg Szoeuna (jap., Od 1. 18) pan. — g. 18 i 20 iił OW( ZYt F STOI IC A — Niedźwiedź i laleczka (franc. 1. 16), g. 19 DEBMM \ KASZUBSKA JUTRZENKA - Pamiętaj o rocz nicy ślubu (angielski, od l. 14) w. 19 Nie marnujg czasu Coraz większego rozmachu nabierają żniwa w państwowych przedsiębiorstwach rolnych. Stacje hodowli roślin w Jezierzycach. Rędzikowfc. Skó rowie przekroczyły już półme tek. Taki sam rezultat osiągnął kombinat *PGR MaJezkowo pracujacy od niedawna pod nowym kierownictwem (dyrektorem jest mgr inż. Ryszard Nowak;, Nie ustępuje on takim znanym z dobrych wyni ków przedsiębiorstwom, jak Kusowo, Borzęc'no, Syeewice. Kończewo, które również ma- ją ponad 50 proc. skoszonego areału zbóż. A przecież jeszcze w ub. roku Malczkowo zaczęło żniwa najpóźniej i kosiło najdłużej. Również wieś indywidualna wykonała sporą część zadań. Nie skoszonego żyta nie widać na polach w północnej części powiatu. Między Słupskiem a Ustką — porządne stogi na po lach. Podobnie jest w Smołdzi nie i Pobłociu, Daleko w tyle są natomiast miejscowości z po łudnia (np. Borzęcino, Gogo-lewko). (tem) Między „Alką" i „Sezamnrem" wyrasta nowy, wielki zakład, w którym za 3 lata będzie mieścić się „Pom,orzanka'l Samochody na razie dostarczają na plac materiały, z których, powstanie nowoczesna „słodka" fabryka. Fot, Jan Mazie juk Program porządkowania wsi W poniedziałek obradował na plenarnym posiedze niu Powiatowy Komitet Frontu Jedności Narodu. Uczestniczył w nim prezes WK ZSL — Stanisław Wło darczyk i sekretarz WK FJN — Cezary Krawczyk. Tematem był program po rządkowania wsi w latacb 1973—75. Referat przedstawił przewodniczący PK FJN — H. Pleskot. Swoje projekty do progra mu zgłosiły wszystkie gmi ny i gospodarstwa państwowe. Jest to w sumie do kument obszerny i szczegó łowy. Zatwierdzono go do reali zacji po dyskusji, w której głos zabrali St. Włodarczyk i sekretarz KMiP partii, Z. Kołodziej. Były ta postanowienia na czasie. Ostatnio bowiem niewiele dobrego da się po wisdzieć o porzadkach i es tetyce na wsi. Można próbo wać znaleźć usprawiedliwię nie: że teraz są żniwa i in ne prace polowe. Ale w ten sposób nieporządki będą u-sprawiedliwicne przez o-krągłe 12 miesięcy, bo każda pora roku przynosi pil ne prace w rolnictwie. Właś nie dlatego porządkować trzeba gospodarstwo przez cały rok. Rolnicy, kierownicy jednostek gospodarki uspołecz nionej podali terminy, w jakich maja przeprowadzić najpilniejsze prace. Naczelnicy gmin powinni dopilnować, by terminy te były do trzymane. * Jeśli rolnik nie ustalił ta kieb terminów — powinna to zrobić ermina i również konsekwentnie wymaeać icb dotrzymania. Niezbed-ne będzie również stosowa nie sankcji wobec osób, u-chylających się od tesro pod stawowego obowiązku. Za kontrolę wykonania proęra mu — odpowiedzialne będą urzędy gminne i inne organa administracji państwowej. Ostatnie decyzje, a zwla szcza konsekwencja w ich realizowaniu, powinny przekonać wszystkich, że porządek i czystość — to na wsi już nie luksus, lecz podstawowa potrzeba. Nie mniej ważne jest u-gruntowanie przekonania, iż nie jest to akcja, którą jakoś da się przeczekać, al bo zrobić to, czego inni żą dają — „żeby się nie czepia li". Kontrola wykonania będzie stale ponawiana, bę dą też rosnąć z reku na rok wymagania. Piękne pole do popisu ma Związek Socjalistycznej Młodzieży Wiejskiej, który po wielu udanych przedsię wzięciach powinien wpisać do planu pracy, jako stały punkt — porządki na wsi. Niejedno koło będzie mogło wykazać się dobrą praca. (tem) Wszystkie drogi żej mocy. Tych zaś rolnicy posiadają nięwiele. Mamy też na placu rozrzutniki wapna, których nie zamawialiśmy, ani nie chcieliśmy. Nie cieszą się te maszyny zainteresowaniem ZDARZA SIĘ, że nawet tak wspaniała maszyna, jaką klientów. Sortownik do ziem-jest bizon, ma jakieś dolegliwości. Dobrze, jeśli można niaków magazynujemy już usterki usunąć we własnym zakresie. Gorzej, gdy awa- przez osiem lat! O tym urzą-ria jest poważniejsza i naprawa wymaga wymiany części, dzeniu chodzi opinia, iż jest podzespołów itp. Wtedy rolnicy zazwyczaj udają się do po- to... obieraczka do ziemniaków puiarnej „Agromy". „Agroma" radzi, informuje i wreszcie i to wielce wydajna. oferuje — ale tylko wtedy, gdy posiada towary w maga- Najbardziej natomiast poszu zynie. . ' kiwanymi maszynami są pługi Oddział tej instytucji w Słupsku przeżywa obecnie ciężkie do podorywek, ciągniki, prasy dni. waryjny . ---------- „ . _ . . ną część, którą dostarczamy z Po żniwach zaczna się wy-Agromy" w Koszalinie lub kopki, obecnie nie mamy czę-bezpośrednio z fabryki w Pio- ści zamiennych do kombajnów — Zależy nam bardzo — mó wi dyrektor Oadziaiu, Majtek Strok — żeby klienci nie odchodzili od nas z „kwitkiem", albo zapewnieni o niemożliwości uzysKania potrzeonych części, maszyn, urządzeń rolniczych, Sytuacja jest trucna. Chociaż poaiegamy resortowi rolnictwa, to jednak, gcy za-cnodzi potrzeba, pomagamy instytucjom współpracującym z romictwem. Praca nasza upodobniła się teraz ao giełdy, bowiem siedzimy ruch części zamiennych po krajowych magazynach „A-gromy" i składach producentów, usilnie staramy się mieć je na własnych półkach. Naszą działalność znakomicie u-łatwiają błyskawiczne połączę ma telefoniczne, linia dalekopisowa czy uruchomiony przed kilkoma dniami radiotelefon; mamy także radiową łączność państwowymi ośrodkami ma szynowymi oraz ich pogotowiem technicznym. Jesteśmy więc zorientowani, jakie awarie powstają i czy możemy służyć natychmiastową pomocą. Nasz kryptonim wywoławczy brzmi: k4>SA-l--55. Dyżury w magazynie trwa ją do godz. 20. — A czego brakuje? — Starą bolączką są łańcuchy Galia. Posiadamy obecnie 80 mb tego łańcucha, a wiadomo, że przy jego wymianie w jednym kombajnie trzeba zużyć 9 metrów. Ponadto brakuje nam części do silników ciągnikowych, a szczególnie sprężarek. Właśnie dzisiaj wysyłamy samochód do POLMO w Łodzi; może producentowi coś „wyrwiemy" i zaspokoimy potrzeby naszych klientów. Z miejscowymi producentami też są kłopoty, bo na przykład często są poszukiwane palce do przetrząsaczozgrabiarek i tylko dzięki sąsiedzkim stosun kom, udaje się trochę tych e-lementów pozyskać z „FAMA-ROLU". Nawet farba na nich nie zdąży dobrze obeschnąć... Naprawy gwarancyjne nastręczają także kłopotów. W SHR Objazda stoi prasa do słomy. Maszyna bardzo potrzebna. Zawiadomiliśmy o defekcie producenta — Fabrykę Maszyn Żniwnych w Kunowie (woj. kieleckie). Z Kunowa wy jechał samochód serwisu technicznego FMŻ i utknął gdzieś w woj. szczecińskim. Skądinąd wiemy, że ekipa nie śpi, ale pracuje. Wie o tym też producent, ale maszyna, chociaż o-kres naprawy gwarancyjnej wynosi 14 dni, stoi ponad 3 tygodnie... — Rolnicy, mówili o brakach części do kombajnów... — Tak. Znamy te bolączki. Z bizonem nie jest źle. W najgorszym przypadku użytkownik sporządza protokół a- do słomy, rozrzutniki do obor-i otrzymuje potrzeb- nika, kosiarki rotacyjne. prowadzą do „Agromy" cku. Katastrofalnie przedsta- ziemniaczanych. Spodziewamy wia się zaopatrzenie w części do vistul. Producent tego kom bajnu ma bowiem aż 120 kooperantów. Trudno więc mu wyegzekwować terminy, zamówienia itd. Proponowano nam kiedyś wprowadzenie do sprzedaży tzw. wyprawek do kombajnów, lecz cóz z tego, kiedy poza o-pakowaniem niewiele możemy zagwarantować. — Na placu „Agromy" widziałem maszyny, których stan techniczny świadczy o kilkuletnim magazynowaniu. Czy to nie są przypadkiem... buble? — Przez 3 lata magazynujemy 16 jugosłowiańskich siecz- się jedynie dostaw kopaczek polskiej produkcji i kombajnów wyprodukowanych w l^ra ju na licencji zagranicznej.x — Pracujecie w trudnych warunkach i widać, że jest ciasno na placu i w magazynie... — Rzeczywiście, ale zostały spełnione nasze postulaty dotyczące rozbudowy Oddziału Są też środki i obecnie zastanawiamy się nad lokalizacją magazynów. Ten, który obecnie zajmujemy ma niecały hektar powierzchni; potrzebujemy placu wielkości 4—5 ha. Sprawa nagląca, bowiem wkrótce nasz plac stanie się karni. Dotychczas sprzedaliś- poligonem budowniczych osie- my jedną. Pomimo że są to dla mieszkaniowego. dobre maszyny, nie ma na nie popytu, gdyż ich eksploatacja Rozmawiał: wymaga użycia ciągnika o du- IRENEUSZ WOJTKIEWICZ JUTRO KONCERT CHÓRU „CHOPIN"' W Koszalinie trwa II Fe stiwal Chórów Polonijnych. Uczestniczące w nim zespo ly odwiedzają również inne miasta województwa. Jutr o. jak już informowaliśmy, do Słupska przybędzie kilkudziesięcioosobowy chór „CHOPIN" z Gary (stan Indiana, USA). Nasi goście zwiedzą miasto, a później, o godz. 18, będą koncertować w sali Bałtyckiego Te atru Dramatycznego. Towarzyszyć im będą zna ne zespoły słupskie: „Wiaru sy", „Madrygaliścia ponadto solista Ludwik O-strowski. Bilety jeszcze do nabycia w Powiatowym Domu Kultury. * DMZS „ZNICZ" DĘBNICA KASZUBSKA i „ISKRA" ŚRÓDMIEŚCIE — PIERWSZE NA LIŚCIE ZGŁOSZEŃ Turniej „dzikich" drużyn Jak już informowaliśmy redakcji w celu naniesienia po pierwsi na listę zgłoszeń wpi- prawek do składu. sali się młodzi mieszkańcy Dębnicy Kaszubskiej. Obrali oni dla swej drużyny nazwę DMZS „Znicz" i zgodnie z regulaminem grać będą w grupie trzeciej. Tuż po nich otrzymaliśmy zgłoszenie słupskiej drużyny „Iskra" Śródmieście, nad którą opiekę roztoczyło ognisko TKKF przy „Kapenie". Zawodnicy i ich opiekunowie niezbyt dokładnie czytali jednak nasze dotychczasowe informacje. W składzie zespołu Teraz z każdym dniem na li sty zgłoszeń wpływać będą no we nazwy zespołów. Wszystkich uczestników turnieju pro simy o dokładne przestrzeganie regulaminu przede wszyst kim chodzi nam o zachowanie limitu ogłoszonego wieku, któ ry nie może być przekroczony. Raz jeszcze przypominamy, że zespoły mogą zgłaszać się codziennie w sekretariacie redak cji w Słupsku przy pl. Zwycięstwa w godz. od 10 do 16. widnieją nazwiska chłopców Cbłopcy z miasta grać będą z rocznika 1958, który nie ma prawa udziału w naszej impre zie. Kapitana „Iskry" — Marka Polińskiego i opiekuna zespołu prosimy o zgłoszenie się do znasmsEBmwm. Po dniach niepogody na plażę w Ustce znów powróciło budownictwo z piasku. Największym. powodzeniem cieszy się styl neoromański i neogotycki.przywrócony do życia w wyniosłych kształtach ivarowni otoczonych fosami z morską wodą... Fot. I. Wojtkiewicz w dwóch grupach: starszej — roczniki 1959 i 1960 oraz młod szej — roczniki 1961 i młodsi. Natomiast drużyny z powiatu utworzą grupę trzecią, bez po działu na wiek. W grupie tej mogą występować chłopcy u-rodzeni w latach 1959, 1960 i młodsi. Sporo osób zainteresowanych turniejem pytało nas o termin przyjmowania zgłoszeń, ponieważ niektórzy „zawodnicy" przebywają jeszcze na... koloniach. Możemy wszystkich uspokoić, że zgłoszenia przyjmowane będą przez cały sierpień. Jeden zawodnik może jednak występować tylko w jednej drużynie. Każdy zespół obiera dowolną nazwę. Druki zgłoszeń do turnieju wydawane są w naszej redakcji. Wszystkim uczestnikom imprezy przypominamy, że już dziś należy przygotować lub wyrobić sobie legitymację szkolną, bez której nie będzie można grać w turnieju. Kilka zespołów pobrało formularze zgłos?.eń. Jedną z dru żyn organizuje również kierownik klubu „Nadrzecze", znany mistrz sztuki szaradziar-skiej — Jarosław Sukszowa-ny. Nazwy wszystkich zespołów zgłaszających się do turnieju będziemy publikować na łamach „Głosu". Każda drużyna może zgłosić do 20 zawodników. A więc — czekamy. (art) Środa 8 SIERPNIA Dziś w Klubie Morskim.., ...w Ustce ó godz. 20.15 — wieczór poezji Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego z okazji 20. rocznicy śmierci poety. Wystąpią: Barbara Hórawianka i Mieczysław Voit — recytacje oraz Cezary Owerkowicz — fortepian. Ten sam program — o godz. 18 w słupskim klubie MPiK. MISS OBIEKTYWU Anne Turner z ekipy Stanów Zjednoczonych była. jedną z najładniejszych uczestniczek wałeckich mistrzostw Europy Choć na razie uroda górowała nad umiejętnościami, młoda Amerykanka była dobrej myśli, mając nadzieję zakwalifi kowania się do ekipy amerykańskiej na Igrzyska Olimpijskie w Montrealu. Anne Turner startowała w konkurencji K-4, w jedynej osadzie reprezentującej USA w konkurencjach finałowych. (R) Fot. Jerzy Patan Coraz popularniejsze Sporty obronne cieszą się w naszym województwie sporym zainteresowaniem, Powiatowe zrzeszenia LZS wespół z terenowymi jednostkami LOK organizują imprezy cieszące się wśród młodzieży coraz większym wzięciem. Efektem takiego stanu rzeczy był zupełnie nieoczekiwa ny brązowy medal na zakończonej niedawno Ogólnopolskiej Spartakiadzie w Krakowie. Początkowo dominował powiat człuchowski. Młodzi spor towcy z Człuchowa trzykrotnie sięgali w tej dyscyplinie po wojewódzki prymat. Ostatnio coraz częściej słyszy się o organizacji podobnych imprez również w pozostałych powiatach naszego województwa. Powiatowa Spartakiada Spor tów Obronnych odbyła się tym razem w Pieńkowie, pow. Sławno. Impreza, zorganizowa na przez Powiatowe Zrzeszenie I-ZS i Zarząd Powiatowy LOK, zgromadziła na starcie prawie 60 zawodników, reprezentujących 19 drużyn. Wysrał, zespół LZS Pieńko-wo przed drużyną LOK Sławno i LOK Pieńkowo. WALDEMAR SKWTERAWSKI STRZELAŁ W DZIESIĄTKĘ Powiatowe zawody strzeleckie o puchar redakcji ..Robotnika Rolnego", jakie odbyły się ostatnio w Pieńkowie, wygrał Waldemar Skwierawski z LZS Sławno przed Bogdanem Chodczakiem (LOK Nasłowice) i Bogdanem Rybickim (LOK Pieńkowo). (R) Ze zmiennym szczęściem ...walczyli piłkarze słupscy w towarzyskich spotkaniach piłkarskich z zespołami bydgoskimi. Gryf Słupsk po interesującej grze przegrał z drużyną Po lonii Bydgoszcz 0:2 (0:1), natomiast Czarni wygrali z jedenastką A-klasowej Tucholan-ki Tuchola 3:1 (0:0). Piłkarze Czarnych zademonstrowali w tym spotkaniu niezłą formę, co jest optymistycz nym prognostykiem przćd spot kaniami w lidze okręgowej, które rozpoczną się już niebawem. _(R) Sensacja pod siatką Rozegrany w Sofii, towarzyski mecz siatkarek Bułgarii i Japonii, które startować będa na Universjadzie w Moskwie, przyniósł zwycięstwo Bułgar-kom 3:1 (15:17, 15:7, 15:11, 15:12). EWA KORNILUK i ANDRZEJ PYSZOM mistrzami celuloidowej piłeczki Ewa Korniluk, utalentowana pingpongistka człuchowskie-go Piasta oraz Andrzej Pyszora z KS* „Meblos" Słupsk u-znani zostali za najlepszych tenisistów naszego okręgu. Kryterium oceny stanowiły turnieje kwalifikacyjne i mistrzostwa okręgu. 8 sierpnia SKODA EMILIANA Niechlubna rola płotu Podczas ostatniego pobytu w Wałczu byłem świadkiem meczu piłkarskiego pomiędzy reprezentacją Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej a zespołem miejscowe] gazowni, Jed nak nie mecz a obiskt, na kto rym go rozgrywano, zwrócił moją uwagę. Nasypy, które najprawdopodobniej służyły kiedyś juko try buny, porosły obecnie wysokim zielskiem. Podczas meczu tra wa kryła znakomicie liczne grono kibiców, popijających wódkę po każdej udanej akcji. Na stadion przywieziono be tonowe słupy, z czego można wnosić, że zamierzano przystą pić do remontu obiektu. Nieste ty, leżący na trawie beton na rażony na kaprysy dość zmień nej aury, po pewnym czasie nie będzie mógł chyba spełnić swojej roli. To samo można powiedzieć o stercie mąki ceglanej, którą zamierzano najpewniej wysypać nieopodal le żący kort. Mączka zamieniła się obecnie w ubitą stertę czer wonej gliny. Wysoki płot, który podczas kajakowych Mistrzostw Europy krył stadion przed oczami gości z 22 krajów, spełnił tym razem dość niechlubną rolę. (R) Ewa Korniluk zgromadziła łącznie 420 pkt, wyprzedzając Ewę Rzeszutek (Meblos Słupsk) — 295 pkt i Krystynę Skoczek (AZS Słupsk) — 237 pkt.Czwar ta była Anastazja Stępień, piąta Elżbieta Gruchała, a na szóstym miejscu uplasowała się Danuta Pietrzykowska. W konkurencji mężczyzn An drzej Pyszora zdobył łącznie 374 pkt. Pingpongista Meblo-su wyprzedził. Karola Rudnia ka (AZS Słupsk) - 368,4 pkt, Czesława Rodziewicza (LKS Wielim) — 368 pkt, Wojciecha Haptera (KS Chemik Świdwin) Leszka Wesołowskiego (LKS Wielim) i Jerzego Sierpiński? go (TKKF Unima Koszalin). W punktacji klubowej wygrał AZS WSN Słupsk przed KS Meblos Słupsk i KS Chemik Świdwin. (R) Żeglarskie ME Żeglarze NRD nadal na czele Po dwóch wyścigach rozgrywanych we Władysławowie Żeglarskich Mistrzostw Europy w klasie finn prowadzą zdecydowanie żeglarze NRD, którzy zajmują trzy pierwsze lokaty. Na ctzele znajduje się Schroeder — 3 pkt przed Craigem — 11,7 pkt i Wolffem —- 13 pkt. Jugosłowianie pokonani w Wilnie W WTilnie zakończył się międzynarodowy turniej koszykarzy o memoriał Jurija Gagarina. Pierwsze miejsce zajęła reprezentacja ZSRR, nie ponosząc porażki. W ostatnim spotkaniu radzieccy koszykarze pokonali mistrzów świata — koszykarzy Jugosławii — 60:57 (38:36). Na drugim miejscu uplasowała się drużyna CSRS, wygrywając w poniedziałek z młodzieżową reprezentacją ZSRF — 82:6* (36:30). Ponadto zespół Litewskiej SSR pokonał Finlandię — 85:61 (37:27). Końcowa kolejność: 1. ZSRR, 2. CSRS, 3. Jugo- sławia, 4. Litewska SSR, 5, Drużyna młodzieżowa ZSRR, 6. Finlandia. Tenisiści USA przeciwnikami Rumunów Tenisiści USA zapewnili sobie zwycięstwo w finale strefy amerykańskiej. Prowadzą oni z Chile 3:0. W dokończonej grze podwójnej amerykańska prra Stan Smith i Erik van Dillen pokonała Po pięciosetowej walce parę chilijską Jaime Fillol i Pat Cornejo. W meczu rrfiędzy-strefowym spotkają się oni z Rumunią. K323ES0a2SSSSa5SE& PATRICK