JESIEŃ NA POLACH W zbiorze ziemniaków - decydujące dni * (Inf. wł.) „Złota jesień" trwa. Nocne ochłodzenia, sygnalizujące zbliżający, się okres przynirązkpw, rekompensują słoneczne, ciepłe dni. Idealne wprost warunki do pracy przy sprzęcie ostatnich w; tym roku plonów oraz do wykonywa nia zabiegów uprawowych pod przyszłe zbiory. Niestety, nie wszędzie te doskonałe warunki. są w pełni wykorzystywane. »u TlLlfflRAPICZNYM SKRdĆlS SALT ® GENEWA Odbyło się tu kolejne spotkanie delegacji w ramach radziecko ~ amerykańskich rozmów na temat ograniczenia zbrojeń strategicznych SALT. „KOSMOS-527" # MOSKWA W ZSRR wystrzelono knlei-nego sztucznego satelitę Ziemi ,,Kosmos-527" Sputnik na którym zainstaio\s^n.o aparaturę naukową przeinaczoną do ba. ćania przestrzeni kosmicznej wszedł na orbitą. ZAPROSZENIE © PRAGA Na zaproszenie premiera Fin łandii Kalevi So;-sy oficjalną wizytę w Finlandii złoży w dnisch 9—12 października br. premier Czechosłowacji Lubomir Sztrougal. Ostatnie meldunki z frontu jesiennych prac polowych pod kreślają, że koszalińskie rolnictwo kończy w zasadzie sie wy żyta. W zasadzie, bowiem gospodarstwa państwowe już obsiały zaplanowany pod to zboże areał ziemi, natomiast rolnicy indywidualni mają jeszcze zaległości wynoszące około 4 tys. ha. Zaległości wy stępują w rejonach o słabszych glebach, gdzie pod żyto przeznacza się także znaczną powierzchnię kartoflisk. W ostatnich dniach nieco więcej uwagi poświęcono siewom pszenicy. Ogółem w województwie plan uprawy tego zboża został wykonany w 75 proc., najlepiej w przedsię biorstwaeh rolnych w powiatach: świdwińskim, . kołobrzeskim, bytowskim, białogardz-kim. Opóźniły się przedsiębior stwa koszalińskie i słupskie oraz gospodarstwa chłopskie które zasiały około 70 proc. (dokończenie na sir. 2) W DRODZE PO LEHIKO ♦ Pożegnanie kombatantów (Tnf wł.) Dziś delegaci kombatantów z nrszcgo województwa wyjeżdżają pociągiem przyjaźni do ZSRR. W czasie swej podróży odwiedzą m. łp. Lenino. Miejscowość która była oierwszym etapem szlaku bojowego Ludowego Wojska Polskiego, Uczestników pociągu przyjaźni pożegnamy dzisiaj o godz. 15 koło pomnika Zwycięstwa na placu przed siedzibą WRN. W uroczystej asyście kompanii honorowej przekazana zostanie delegatom kombatantów urna z ziemią pobrana z grobów żołnierzy radzieckich po- Skuleczity kontratak wcisk srabskith 29 rocznica powstania MO i SB. Na zdjęciu obok: milicjanci z Wydziału Kontroli Ruchu Drogo-wpęo w Warszawie — pluł. Hanna Siłuch, st sierż. Edward 7.a buski i plut. Jan Tarasiński przy codziennej odpowiedzialnej pracy. CAF — Rybczyński — telefoto lcgłycb w walce o wyzwolenie Pomorza i pochowanych na cmentarzu wojennym w Ziele-niewie, koło Kołobrzgu. Dzisiaj wieczorem delegacja kombatantów, w której skład wchodzą bylj żołnierze 1 Dywizji Wojska kolskiego powiezie tę urnę do Związku Radzieckiego, .b złożyć ją w oomniku-mauzoleum żołnierzy poległych w bitwie pod Lenino, (kan) Walii na Bliskim Wschodzie Jak już wczoraj łaformowa liśmy w rejonie Zatoki Sues-kiej, Kanału Sueskiego oraz wzdłuż izraelsko-syryjskiej li nii przerwania ognia wybuchły w minioną sobotę walki między wojskami Izraela a si lami zbrojnymi Egiptu i Syrii Naczelne dowództwo egipskich sił zbrojnych podało, że wojska przeciwnika podjęły próbę zdobycia części teryto- Na wyzwolonych terenach Wipi-nanti! Plri. nrgy ni/owa ni jest si?ć poiv- SWiliflJO 1'3- uc;,jnta. Ma zdjęciu: dzieci z wioski Hai Phu powracają ze szkoły. CAF — JPS rium egipskiego na zachodnim brzegu Kanału Sueskie-go Oddziały wojsk egipskich przeprowadziły pomyślny kontratak i sforsowały Kanał Sueski. Ostatni komunikat e-gipski, ogłoszony późnym wie czorem, w sobotę stwierdza, że wojska egipskie umocniły swe pozycje na wschodnim wybrzeżu Kanału Sueskiego. Komunikat, dowództwa syryjskiego stwierdzał, że wojska syryjskie kontratakując, toczą walki na zachód od linii przerwania ognia. Na całym terytorium Syrii wprowadzono stan wyjątkowy. Sekretarz generalny ONZ oświadczył, że jest zaniepoko jony sytuacją na Bliskim Wschodzie. Waldhcim przenro wadził konsultacje z ministra mi spraw zagranicznych Egip tu i Izraela, z sekretarzem stanu USA, przewodniczącym Rady Bezpieczeństwa i większością jej członków. KAIR (PAP) Wczoraj naczelne dowództwo egipskich sił zbrojnych, stwierdziło w komunikacie o-puhlikowanym w godzinach rannych, że „Nasze siły zbrój ne kontynuują przeprawę na Półwyspu Synaj i toczą walkę z przeciwnikiem, zadajac mu cJężke straty w ludziach i sprzęcie., Liczne eskadry samolotów przeciwnika usiłowa ły zbombardować niektóre lot niska egipskie, zostały jednak orzechwycone przez nasze my śliwce i jednostki przeciwlot- (dokońc.zenie na str 2) Echa zbrodni w MY LAY 10 STRON ® „W i ©cha i technika - str. 4 H Władysław Otto. toński „Z pozycji ubogich krewnych" - str. 5 Ewa Świetlik „Dokument dla młodych" - str. 5 © Sport - str. 9-10 4 .5.15,1®. 9f| -28 DODfllKOWfl 27 NOWY JORK (PAP) Obrońcy skazanego przez sąd wojskowy byłego porucznika armii amerykańskiej Williama Calley\a, który w 13Ś8 roku dokonał krwawej masakry ludności pc-LUdnio-wowietnamskiej wioski My Lay, rozpoczęli nowe starania w celu rehabilitacji zbrodniarza. Jak wiadomo pod naciskiem opinii publicznej sąd skazał w 1971 r Calley'a na ka. rę 2ti lal więzienia, którą odbywa zresztą w luksusowych warunkach, w Forcie Ren-ning Obecnie lego adwokaci domagaja się pełnej rehabilitacji Ca11ay'a dowodząr jakoby wvoełniał - wy ch n-z -ł-żony^h i nU łnfal .zamiarów tirrest"p- czyrh". Obrona dowodzi także że w procesie Cal!ev'a niesłusznie zostały zastosowane przepisy dotyczące przestępców woiennvch, ustalone w Norymberdze, ponieważ zgodnie z prawem amerykańskim nie mają one zastosowania do obywateli USA Premier Japonii przybył da Moskwy MOSKWA (PAD Wczoraj przybył z wizytą oficjalną do Moskwy na zaproszenie rządu radzieckiego premier Japonii Kakuei Tana ka. Na lotnisku przywitał go premier ZSRR Aleksiej Kosy gin w towarzystwie wicepremiera Kiryłła Mazurowa, mi nistra spraw zagranicznych Andrieja Gromyki i innych osobistości oficjalnych. Jak informowaliśmy, w związ-Ku z obchodami 30. rocznicy t.Wl* przybyły do Gdyni z oficjalną wizytą zespoły okrętów Kloty Bałtyckiej ZSRR i ludowej Marynarki Wojennej NRD. Na zdjęciu: okręt flagowy zespołu okrętów Ludowej Marynarki NRD przybija do Nabrzeża Fińskiego w Porcie Gdyńskim. CAF — teleloto — Kosycarz Cenią nas PARY2 (PAP) Na dorocznym kongresie Francuskiego Stowarzyszenia Hutników, który właśnie zakończył się w Paryżu, polski naukowiec, kierów-nik Zakłaou Podstaw Met* lurgii Polskiej Akademii Nauk, prof. dr Wojciech Truszkowski, udekorowany został Medalem im. Sainte-Claire de Ville'a (wybitny metalurg francuski z końca XIX wieku). To zaszczytne wyróżnienie przyznano prof. Truszkowskiemu za osiągnięcia w dziedzinie metaloznawstwa fizycznego, a z.własz cza w zakresie prac nad przemianami fazowymi w stonacb rrtplali. Proi. W '-ciech Truszkowski od wielu lat współpracuje z meta lurgami francuskimi. PARYŻ (PAP) MOSKWA ,i'AP) Odbyło się tu kolejne posiedzenie Komitetu Wykonawczego Międzynarodowego Komitetu Przygotowawczego do Światowego Kongresu Sił Pokojowych. Przewodniczący komitetu, sekretarz generalny Światowej Rady Pokoju, Romcsh Chandra, podkreślił, że idea Kongresu staje sie coraz bardziej popularna i cieszy się coraz większym poparciem na caiym świecie. Wzrasta liczba organizacji, które wyraziły chęć u-działu w pracach Kongresu. Romesh Chandra wyraził prze konanie, że Światowy Kongres Sił Pokojowych wniesie doniosły wkład w sprawę u-macniania pokoju i bezpieczeństwa, niepodległości narodów, wkład do walki z siłami kolonializmu i rasizmu. Członkowie Komitetu Wykonawczego wyrazili solidarność z wali-a narodu chilijskie go przeciwko siłom reakcji i faszyzmu. W sali paryskiej „Olimpii" odbyła się uroczystość wręczenia „Orderu Eduka cji Artystycznej" dyrektorowi Biura Teatru i Estra dy Polskiej Asrcnc.ii Artysty cznej „Pagart". Włodzimie rzowi Jakubowskiemu, za osiągnięcia w dziedzinie po pularyzacji sztuki estradowej i współpracę z Francją. • Podobne odznaczenia o-trzymali m. in. członek A-kademii Francuskiej, Mar cel Achard, znany historyk napoleonista Andre Cast10.300, tj, o 12,6 proc. w porównanid c tym samym miesiącem roku ubiegłego. Dane te opublikował Federalny Urząd do Spraw Pracy. • TOKIO Od kwietni* bf, li tartfile Syjamu zanotowano TW przypadków zachorowania na cholerę. 26 osób zmarło. , PRZED DNIAMI POLSKIMI w południowej Szwecji MALMOE (PAP) Z dużym zainteresowaniem oczekuje społeczeństwo Mśl-moe i okolicznych miast (Ystadu, Lundu, Trelleborga i in.) inauguracji obchodów DNI POLSKICH. Rozpoczną się one 13 października i będą trwały do 20. Na program dni złoży się szereg ciekawych imprez, jak wystawa artykułów konsumpcyjnych i dzieł sztuki, koncerty, festiwal fil* mowy itp. Ukazujący się w Malmoe dziennik „Arbetet", będący centralnym organem rządzącej Partii Socjaldemokratycznej, zamieścił program imprez artystycznych polskich dni. W imprezach tych wezmą udział nie tylko polscy, lecz także szwedzcy artyści, dziennikarza i plastycy. M. in. popularny; w całej Szwecji speaker telewizji Lasse Holmąuist wygłosi odczyt pt. „Włóczęga pd Polsce", miejscowe orkiestry; wojskowe i różnych stowarzyszeń będą koncertowały ni placach i w parkach, w Teatrze Miejskim odbędzie się koncert Wielkiej Orkiestry PoU skiego Radia i TV, s takie występ zespołu baletowego Opery Poznańskiej. Orkiestra radia w Malmoe dyrygował będzie Robert Satanowski. ^85 jednym i największych do* mów towarowych odbędzie •i* pokaz mody polskiej. Kin* Malmoe będą wyświetlały M4 reg polskich filmów. $ Wzrost kosztów utrzymania w Szwajcarii W Szwajcarii obserwuje M> stały wzrost kosztów utrzyma* ula. Tylko we wrześniu wzro* sty one o 1,3 proe. w porów* •aula s tym samym miedM Mm roku ubiegłego. Wzrósł pen obejmuje przede wszystkim artykuły ftywnoielowe I odzie*. Wyżnie są te* czynsze mieszkalne, podrożały opłaty; za usługi lekarskie. swej pryncypialnej polityce popierania narodów walczących o wolność i niezależność, konsekwentnie występuje jako niezawodny przyjaciel państw arabskich. Potępiając zaborczą politykę Izraela, Związek Radziecki zdecydowanie popiera słuszne żądania państw arabskich wyzwolenia wszystkich okupowanych przez Izrael od 1967 r. terytoriów arabskich — stwierdza oświadczenie. Jeśli natomiast rząd Izraela, opanowany swymi ekspansjo-nistycznymi dążeniami, pozostanie głuchy na głosy rozsądku i będzie prowadził zaborczą politykę, zatrzymując oku powane ziemie arabskie, ignorując uchwały Rady Bezpieczeństwa i Zgromadzenia Ogół nego NZ, rzucając wyzwanie światowej opinii publicznej, to może to drogo kosztować naród Izraela. Odpowiedzialność za następstwa takiej nierozsądnej polityki ponosić bę na (dokończenie ge str. 1) godnlu zanotowaSo 'duży stęp w tych pracach' w przede pszenicy. Zgodnie z termińa- siębiorstwach rolnych, którs mi agrotechnicznymi siewy w sprzęcie ziemniaków zaczy- również tego zboża powinny na ją dorównywać gospodarz być zakończone do 10 paździer stwom chłopskim. W przedsi$ nika. Służba rolna zwraca u- biorstwach zebrano około 65 wagę, iż obecnie już nale- proc. plonów, najwięcej w po ży zwiększyć nawet do 15 wiatach: białogardzkim i ko- proc. dawki wysiewu ziarna szalińskim. Wysokie tempo zbóż ozimych. Ziarna jest pod wykopków należy utrzymać, dostatkiem. Tej jesieni rolni- a w niektórych powiatach jesz cy odnowili ponad 5.200 ton cze je zwiększyć. Dotyczy to żyta i 1.250 ton pszenicy, ale szczególnie gospodarstw pań-' gospodarstwa nasienne przy- stwowych w drawskim i mia- gotowały do wymiany znacz- steckim, które w sprzęcie ziem nie więcej zbóż wydajnych niaków nie osiągnęły jeszcze odmian. półmetka. Kampania zbioru rfemnia- „rolne i *czuwają dość powszechnie innych r0Sil"_ okopo- brak lucjz. dQ pracy na zjem_ wych wkroczyła w decydują- niaczanych plantacjach. Szkol cą fazę. Dzięki zwłaszcza przy ullf„__t • chvlnei aurze zebrano w wo- "e hufce praCy w większości chylnej aurze zebrano w wo- z nadwyżką wykonały swoje radziecki. „Prawda" o sytuacji na Bliskim MOSKWA (PAP) W przeglądzie wydarzeń mlędzynarodo wych zamieszczonym w niedzielnym wydaniu dziennika „Prawda" komentator tego pisma Władimir Jermakow pisze: Przedwczoraj, po starannych przygotowaniach i mobilizacji rezerwistów, wojska izraelskie dokonały na Egipt i Syrię napaści o której możliwości już od kilku dni nieustannie donosiła prasa zagraniczna. Wzdłuż linii przerwania ognia z Syrią i wzdłuż Kanału Sueskiego rozwinę ły się walki, w których udział biorą lotni ctwo artyleria, piechota i czołgi. Tym samym „jastrzębie" z Tel Awiwu dokonały nowego aktu agresji, rzucając wyzwanie wszystkim miłującym pokój siłom i stwarzając na Bliskim Wschodzie sytuację, która jest brzemienna w najbardziej poważne konsekwencje. Koła rzą dzące Izraela w ciągu kilku lat świadomie sabotowały wysiłki, mające na celu polityczne uregulowanie problemu bliskowschodniego. Nie bacząc na to, iż Izrael Jest członkiem ONZ, w Tel Awiwie nie zgadzano się na realizację, a nawet uznanie uchwał tej organizacji, dążono do przekształcenia zagarniętych państwom arabskim ziem we własną kolonię. Jak wiadomo, Związek Radziecki i brat nie kraje socjalistyczne, konsekwentnie występując z poparciem sprawiedliwej walki narodów arabskich przeciwko agresji, kierowały się koniecznością polityczne go uregulowania konfliktu na podstawie znanych uchwał Rady Bezpieczeństwa I Zgromadzenia Ogólnego NZ, przewidują cych wycofanie wojsk izraelskich z okupowanych terytoriów oraz zapewnienie bezpieczeństwa granic wszystkich państw Bliskiego Wschodu. Na koła rządzące Izraela spada całkowi ta odpowiedzialność za agresję,, za ignorowanie dążeń narodów do pokoju. Wydarzenia na Bliskim Wschodzie ponownie wykazały, jak złożona i trudna jest walka o pokój, bezpieczeństwo I współpracę mię dzy narodami, jakich wysiłków walka ta wymaga. Jest to jednak jedyna słuszna droga, odpowiadająca interesom wszystkich narodów. dą całkowicie przywódcy pań-: p^nu Ciemniaków0i już o^koło Qhb°^zama w ^kopkach stwa Izrael — oświadcza rząd (350 ha buraków cukrowych. ?af® a ® £f®!57. ą ff > Warto nodkreślić że w ub tv ? Pomoc ekip z zakładów warto podkreślić, ze w ub. ty ^ instytucji> których załogi zadeklarowały udział w tej kampanii. Pomyślne warunki atmosferyczne również powinny zachęcić do terminowe go wykonania przyjętych przez miejskie zakłady pracy zobowiązań. Oblicza się, że aktywniejsza pomoc ekip i bardziej sprawne operowanie brygadami kombajnów pozwo li zakończyć wykopki ziemnia ków w terminie do 20 paździer nika. A więc jeszcze kilkana ście bardzo pracowitych dla rolnictwa dni. W poprzednich meldunkach z przebiegu rolniczej jesieni sygnalizowaliśmy o zaległościach w zbiorze zielonek na kiszonki. Okazuje się, że te zaległości nadal są wysokie. Np. kukurydzę zebrano w wo jewództwie w 85 proc. Jednak w wielu powiatach postęp prac jest znacznie mniejszy: w pegeerach drawskich, biało gardzkich, miasteckich i wałeckich stoi na pniu jeszcze średnio około 25 proc. areału kukurydzy. Zbyt pobłażliwie toleruje się fakt, iż każdy dzień powiększa straty w składnikach decydujących o zaletach paszowych tej ki-szonkowej rośliny, ui ■ Mówig polscy górnicy po powrocie z Chile „Przeżyliśmy trudne, okropne dni" WARSZAWA (PAP) Z Chile powróciła do kraju 24-osobowa grupa polskich specjalistów górniczych, którzy od sierpnia ub. roku — w oparciu o porozumienie międzypaństwowe — budowali szyty dla kopalni Boąueron-Chanor. Za swój owocny trud nasi górnicy otrzymywali wielokrotnie podziękowania od prezydenta Allende, który odwiedzał ich osiedle na Pustyni Atacama. Już pierwsze dni po faszystowskim przewrocie przyniosły polskim górnikom szykany i prześladowania. Ich bezpieczeństwo stało się^przedmiotem dużej troski ambasady PRL w Santiago. „Przeżyliśmy straszne, dra- W czasie drogi — konty-matyczne dni — powiedział nuował górnik Jakub Dworni- dziennikarzom na warszawskim kiewicz — zatrzymały nas 3 lotnisku górnik Jerzy Kotas, samochody wojskowe. Pod [u jeden ze specjalistów, którzy pracowali przy budowie kopal ni rudy żelaza — wszędzie wi dzieliśmy aresztowania, łapanki. Nasi chilijscy koledzy — górnicy, masowo uciekali w góry, by uchronić się przed ter fami pistoletów maszynowych ustawiono nas na szosie z rękami podniesionymi do góry. Ścisłe rewizje. — Kiedy kilka dni później nasza grupa znalazła się ponownie na terenie kopalni — uzupełnia inż. rorem i prześladowaniami. Jun Stanisław Podsiadło— samo- ta wojskowa napełniła ludzi w lot wojskowy w czasie przeio- Chile przerażeniem i strachem tu nad kopalnią otworzył o- o swój los." - sień z karabinów maszyno- Jaki był przebieg pierwszych wych. Jak to ^ bez żenady po- dni na budowie chilijskiej ko- wiedział później Polakom do- palni po zamachu dokonanym wódca rejonu wojskowego w przez juntę wojskową? \allenarze: „Samolotom woj- Kierownik grupy polskich skowym bardzo często przy- specjalistów górniczych Inż. chodzi ostrzeliwać skupiska Tadeusz Napieracz powiedział robotnicze . ... jeszcze w Chile przed odjaz- Sytuacja była już abso- dem do Polski korespondento- lutnie nie do zniesienia do- wi PAP w Ameryce Łacińskiej Zdzisławowi Marcowi: — 11 września, na pierwszą wiadomość o zamachu stanu dał Tadeusz Napieracz. W Val lenar elementy skrajnie prawicowe wystąpiły z petycją do władz, domagając się położenia kresu „tolerancyjnemu robotnicy chilijscy przejęli kon stosunkowi wobec polskich ko trolę nad budową. Obyło się bez incydentów, gdyż miejsco wy dozór techniczny — inżynierowie i technicy — strajko wali. Kontynuowaliśmy roboty górnicze, ale kiedy dwa dni później przyszła wiadomość, że oa teren kopalni skierowane ma munistów". W kopalni niektó rzy inżynierowie chilijscy natarczywie dopytywali się „kie dy wreszcie stąd wyjedziemy". W tej sytuacji polska e-kipa postanowiła opuścić rejon budowy. Na warszawskim lotnisku Nowa prowokacja antykubańska byc wojsko, poleciłem, aby ca dziennikarz PAP zanotował ła nasza grupa przeniosła się wiele podobnych opinii. oto do pobliskiego miasteczka Val. m6w- WendeUn Nyc: - By ecar* liśmy brutalnie traktowani. Ale najgroźniejsza była wizyta, którą „złożyło" nam wojsko w naszych mieszkaniach. W czasie tej „wizyty" mógł być obecny tylko kierownik grupy. Obawialiśmy się prowo kacji — podrzucenia broni. Skonfiskowano nasze książki. Do końca nie byliśmy pewni, czy nie zostaniemy przewiezie ni do jednego z obozów koncentracyjnych. Do ostatniej chwili przed zajęciem miejsca w samolocie, którym opuściliśmy Santiago, nie byliśmy pewni swych losów. Na szczęście interwencje polskiej ambasady okazały się skuteczne. Na warszawskim lotnisku po wracających górników witały ich rodziny i przyjaciele.Wraz z nimi I zastępca kierownika Wydziału Ekonomicznego KC PZPR — Edward Karelus, I za stępca ministra górnictwa i energetyki — Eryk Porąbka 1 wiceminister spraw zagranicznych — Romuald Spasowski. HAWANA (PAP) Dwa kubańskie kutry rybackie zo »tały zaatakowane w pobliżu Wvsp Bahama. Jeden z kutrów znaleziono na mieliźnie u wybrzeży wyspy Andros. w pobliżu natrafiono również na wrak spalonego drugiego kutra. Kubański Instytat Rybołówstwa wysłał statki, których załogi znalazły oba kutry po tym, jak w Hawanie odebrano transmisję pirackiej rozgłośni radiowej, informującą o zniszczeniu obu kutrów. Ich trzynastoosobowa załoga zginęła. Dyrekcja Instytutu ogłosiła w Hawanie oświadczenie, w którym stwierdza, że dwa kutry padły ofiarą „kolejnego wandalskiego aktu agresji". Oświadczenie wyra -ża obawy o los zaginionych rybaków. Dokument stwierdza, że spa lony kuter niewątpliwie został zniszczony wybuchem dynamitu, a drugi, który osiadł na mieliźnie nosi ślady ostrzelania. BERLIN (PAP) Nasi sojusznicy i sąsiedzi zza Odry i Nysy Łużyckiej — mieszkańcy NRD — obchodzą 24. rocznicę powstania swego kraju. Centralne uroczystości z tej okazji odbyły się w minioną sobotę w gmachu Opery Berlińskiej. Na akademię przybyli członkowie najwyższych władz partyjnych i państwowych z I sekretarzem KC SED — Erichem Honeckerem, przewodniczącym Rady Państwa — Willi Stophem oraz przewodniczącym Rady Ministrów — Horstem Sinder-mannem. Oprócz nich witano gorąco przodowników pracy, aktywistów społecznych, weteranów ruchu robotniczego — czołowych współtwórców dzisiejszej NRD, państwa cieszącego się powszechnym autorytetem międzynarodowym. W akademii udział wzięli członkowie korpusu dyplomatycznego w Berlinie, wśród nich ambasador PRL — Marian Dmochowski. Okolicznościowe przemowie nie wygłosił przewodniczący Rady Państwa NRD — Willi Stoph, który wszystkim ludziom pracy złożył wyrazy uznania i podziękowania za o-fiarność I trud dla wszechstronnegp umacniania i rozwijania socjalistycznej NRD. Mówca stwierdził, że 24. rocznica po wstania państwa obchodzona jest w po myślnym dla NRD roku. NRD zawdzię cza swą pozycję i autorytet na świecie przeobrażeniom socjalistycznym, jakie dokonały się w tym państwie. Rocznica Republiki stoi pod znakiem pozytywnych przemian na arenie międzynarodowej. Od poprzedniej rocznicy liczba państw utrzymujących stosunki dyplomatyczne z NRD wzrosła do 96, a więc ponad 3-krotnie. Z okazji przyjęcia do ONZ, NRD ponownie zadeklarowała swą gotowość aktywnego współuczestnictwa w realizacji zasad i celów zawartych w Karcie Narodów Zjednoczo nych. Obecnie, jako równoprawny członek organizacji światowej, NRD jeszcze skuteczniej realizować będzie te zasady, które stanowiły zawsze podstawę jej pokojowej polityki. Osiągnięta obecnie, równoprawna międzynarodowa pozycja NRD — o-świadczył mówca — opiera się na nie- & Uroczysto akademia w Berlinie Przemówienie przewodniczącego Rady Państwa flRO WILLI STOPHA złomnych braterskich więzach z ZSRR i innymi państwami socjalistycznej rodziny narodów, która była, jest i pozostanie gwarantem wszelkiego postępu. Mówiąc o iicznych inicjatywach pokojowych państw wspólnoty socjalistycznej, Willi Stoph przypomniał, że doprowadziły one do zawarcia przez ZSRR, Polskę i NRD układów z NRF, do zawarcia czterostronnego porozumie nia w sprawie Berlina Zachodniego i do rozpoczęcia Konferencji Bezpieczeń stwa i Współpracy w Europie. Państwa socjalistyczne dążg do równopraw nej i wzajemnie korzystnej współpracy, a równocześnie do uregulowania stworzyło niezbędne przesłanki dla współpracy opartej na konkretnych podstawach. NRD — jak powiedział — będzie kontynuować proces normalizacji stosunków z NRF na gruncie ukła du podstawowego. NRD uważa za możliwą i konieczną pokojową współpracę między obu niezależnymi od siebie i suwerennymi państwami. Leży to w interesie ludzi i przynosi im pożytek. Kierując się zasadą, że układy muszą być dotrzymywane, NRD wypowiada się również za ścisłym przestrzeganiem i pełnym zastosowaniem układu podstawowego. NRD dowiodła wielokrotnie swej dobrej woli. Normalizacja Obchody 24. rocznicy powstania NRD problemów bezpieczeństwa, stanowiących nieodzowny warunek rozwoju wszelkiej współpracy. Najwyższy nakaz naszych czasów: trwałe zabezpieczenie pokoju — nakaz, któremu podporządkowane są wszelkie inne kwestie i problemy — wymaga poszanowania suwerenności i integralności terytorial nej oraz nietykalności granic i terytorium każdego państwa, nieingerencji w jego sprawy wewnętrzne oraz respektowania i przestrzegania jego u-staw wewnątrzpaństwowych. Przedstawione przez państwa socjali styczne propozycje, dotyczące końcowych dokumentów Konferencji Bezpieczeństwa, Willi Stoph nazwał „konstruk tywnym programem pokojowej Europy". Podkreślił także, iż NRD przywiązuje duże znaczenie do rokowań w sprawie redukcji sił zbrojnych w,Europie środkowej, które rozpoczną się wkrótce w Wiedniu. Nawiązanie przez NRD stosunków z większością państw kapitalistycznych stosunków poczyni postępy tylko wtedy, jeśli druga strona kierować się będzie tym samym pragnieniem. Nieprzydatnym przedsięwzięciem, nie odpowiadającym zmienionej sytuacji na świecie, jest próba kontynuowania starej polityki przy pomocy nowych układów. W swej polityce wobec Berlina Zachodniego NRD kieruje się konsekwent nie zasadami porozumienia czterostronnego, aby uniknąć komplikacji i napię cia w tym rejonie oraz przyczynić się do poprawy sytuacji. Praktyka dowodzi, że-porozumienie czterostronne stwo rzyło po temu korzystne możliwości. Przewodniczący Rady Państwa NRD ostro napiętnował zbrodnie imperializmu w Chile, wyrażając solidarność i poparcie dla sił walczących przeciwko poczynaniom junty wojskowej. Poparł on zmagania wszystkich narodów walczących o wolność i niezależność. Końcową część przemówienia mówca poświęcił omówieniu rozwoju wewnętrznego kraju. cm mmmm m m % W Rzymie odlnla się ostatnio potężna demonstracji n\ znak protestu przeciwko terrorowi rozpętanemu w Chile Reiacje amerykańskiego tygodnika cteia - Korespondent ame- .. M , ł4* ze znajdują się tam tez ciaia z portretami prezVcienta Aiien rykańskiego tygodnika ..HeWSWSeK ich m^zow Posiekane kulami " z broni maszynowej. W innej Barnes rozmawiał z trzema ubogiej dzielnicy Santiago ka koleina korespondencie w któ ofiarach ginie wszelki ślad. młodymi kobietami z dzielni- rabinierzy aresztowali trzech rej opisuje panujący w Chile Według relacji otrzymanej cy Pincoya, które owdowiały m}0docianych, obiecując im NOWY JORK (PAP) ORESPONDENT amerykańskiego tygodnika „NEWSWEEK" John . Barnes, nadesłał « Santiago "" Rasizm polepiony na forum ONZ NOWY JORK (PAP) Zgromadzenie Ogólne dało wyraz zdecydowanemu potępię niu rasistowskiego reżimu południowoafrykańskiego jawnie ignorującego postanowienia ONZ. Na przedwczorajszym, porań nym posiedzeniu delegaci na sesję Zgromadzenia Ogólnego zdecydowaną większością głosów (72 — za, 37 — przeciw, 12 — wstrzymujących się) pod jęli decyzję o pozbawieniu przedstawiciela Południowej Afryki prawa do występowania w ONZ w imieniu narodu tego kraju, w którym rasistow ska mniejszość uciska 16 min „kolorowych" obywateli. n de na placu Republiki w Rzymie. CAF — UPI — telefoto Dziennik Goebelsa zostanie opublikowany w KRF BONN (PAP) Zachodnioniemieckie wydawnle. two, mające swą siedzibę w Ham burgu, „Hoffman und Campe Ver-lag" ma zamiar jesienią 1975 roku opublikować „Dziennik Goebelsa" — jednego z największych zbrodniarzy hitlerowskich i ministra propagandy w rządzie nazistowskim. Wydawca Albrecht Knaus oświadczył, że manuskrypt „dzień nika" liczy 16.000 stron i dotyczy głównie okresu lat 1925—1945. krwawv terror ora/ renresle Prze:Z Rarnesa jednego z w ostatnich dniach. Jak wyni przy tym zwolnienie z aresz-Krwawy terror oraz rrpre&je, ... uu.,, r,rir*_ 1^0 r, ioh anntrio 6ni -/nłn . iakie snotvkaia _ bez żadne katolickich, który zdo- ka z ich opowieści, żołnierze jeżeli zapłacą wysoki o lo Lafadnienia — w«zvst łał wejść do &machu PoIitech wtargnęli do ich dzielnicy w kup> Sąsiedzi z dzielnicy, go uzasaanien a w. . nik} w gant{ag:o po zdobyciu niedzielę o 8. rano i zabrali o a onego _ przez w0jsk0 — w budyń kilkudziesięciu mężczyzn. O- ku tym znajdowało się ponad świadczyli przy tym areszto- 200 ciał studentów, w tym wanym, że zapłacą za to wszy kich sympatyków prezydenta Allende. To właśnie ten dziennikarz w swej poprzedniej korespondencji donosił o wstrząsających scenach, jakie maią miejsce w kostnicy miejskiej w Santiago. Rzeź w Chile Wobec całkowitej cenzury wszelkich informacji % Chile, kilka dziewcząt. Jak zdołał stko, co stało się w Chile w nikt nie wie dokładnie ile o- ustalić korespondent „News- ciągu ubiegłych trzech lat. W sób zginęło w wyniku zama- week" przeciętnie w ciągu ciągu trzech następnych dni chu stanu, ani ilu niewinnych jednego dnia do kostnicy żony aresztowanych nie miały została rozstrzelanych przez miejskiej w Santiago trafia od nich żadnych wiadomości wojskowe plutony egzekucyj- 0k. 200 ciał — ofiar represji i bezskutecznie szukały swych ne, bądź też zwykłe patrole stosowanej przez juntę woj- bliskich na wszystkich poste- sił bezpieczeństwa. Jak o- skową. Podobna sytuacja panu runkach policji oraz na sta- świadczył jeden z grabarzy je w innych miastach chilij- dionach, gdzie junta więzi junta wojskowa prześladuje cmentarza w Santiago, woj- skich. Większość zabitych to swych przeciwników politycz- wszystkich, którzy mieli co- sfcowe helikoptery zabierają mieszkańcy ubogich dzielnic nych. Dopiero czwartego Półwiek dci czynienia z szero- kaźdego dnia ze stacji pogo- Santiago, którzy w okresie dnia ktoś poinformował ich, ... f . . . towia miejskiego w Santiago trzyletnich rządów prezyden- że w kostnicy miejskiej znaj _ re-orrnarm społecznymi dziesiątki zabitych przez ar- ta Allende byli jego najwier duje się ciało 17-letniego realizowanymi za czasów Al- mię. Następnie ciała te są wy niejszymi sojusznikami. chłopca, który mieszkał w ich lende. gdzie zamieszkiwali ci chłopcy złożyli się i zapłacili o-kup. Jednakże młodzi chłopcy przebywali na wolności je dynie przez kilka godzin, po czym zostali ponownie aresztowani przez żołnierzy, a następnie ich ciała, posiekane kulami z broni maszynowej zostały odnalezione przez rodziny w kostnicy miejskiej. Jak pisze korespondent „Newsweek" wszyscy urzędni cy z byłego departamentu d.s. postępu społecznego lękają się iż w każdym momencie mo gą być aresztowani gdyż Wzrost popularności lewicy we PARYŻ (PAP) Francuski skrajnie prawicowy dziennik „Aurorę" wraz z instytutem badania opinii publicznej „Publimetrie", przeprowadził wśród 1000 osób, reprezentujących wszystkie warstwy społeczne, sondaż dotyczący popularności poszczególnych ugrupowań politycznych we Francji i ich szans na utrzymanie się przy władzy, lub na jej zdobycie. Kto od czasu marcowych wyborów parlamentarnych rozszerzył swe wpływy we Francji — brzmiało jedno z pytań ankiety. 53 proc. osób biorących w niej u-dział oznajmiło, że lewica, 7 proc. — że większość rządowa, 23 proc. — nie zaobserwowało zmian i 17 proc. nie miało wyrobionej opinii. Z dalszych pytań ankiety wynika, że 46 proc. Fran cuzów uważa, iż w najbliższych latach lewica ma szanse dojścia do władzy. Spośród nich 25 proc. sądzi że odbędzie się to w drodze wyborów powszechnych, 17 proc. — „raczej w drodze agitacji społecznej i wydarzeń masowych". 35 proc. osób uczestniczących w ankiecie było przeciwnego zdania, a 19 proc. nie wyraziło opinii. wiedza i technika ♦ wiedza i technika ♦ wiedza Technika na co dzień Biosauna leczy, odchudza Kuracja odchudzająca — na siedząco? Regeneracja psychiczna i fizyczna w tej że pozycji? — taka propozycja może z pewnością zdziwić ludzi cierpiących na nadwagę lub przemęczenie — których kar miono dotychczas jedynie zaleceniami dłu gotrwalej diety oraz spacerów czy, jeszcze lepiej, biegów na wolnym powietrzu. A tymczasem przedstawia już ją swoim klientom kilka zakładów kosmetycznych w kraju w których zainstalowano nowoczes ne włoskie urządzenia terapeutyczne: bio-sauny. Zażywanie biosauny, bo można chyba tak określić korzystanie z tych aparatów daje znakomite efekty, likwidując nadwagę i otyłość, polepszając samopoczucie fizyczne i psychiczne, eliminując zmęczenie mięśni. Taki zabieg łagodzi osłabienie, odmładza powierzchnię skóry. Biosauna ma bowiem wszystkie walory kla-jycznej sauny, z tym jednak, że zabiegi w niej nie powodują przyjemnego wpraw dzie, ale dla wielu ludzi nie wskazanego zmęczenia. Zewnętrznie samo urządzenie nie przypomina saun fińskich. Zamiast do wypełnionego parą domku z sosny polarnej, z piecem (obecnie już elektrycznym) i dre wnianymi ławkami-półkami, amator żabie gu wchodzi do wyposażonego w kilka zespołów terapeutycznych pojemnika, siada na specjalnym fotelu i zostaje w taki spo sób zamknięty, że na zewnątrz wystaje mu tylko głowa. W czasie zabiegu jego ciało poddane jest nie tylko oddziaływaniu pary, ale również promieni ultrafioletowych oraz silnemu dotlenianiu tlenem i ozonem. Potem już tylko tradycyjny ma saż i ciepły prysznic, dopełniające ponad godzinną w sumie kurację, i zamiast zmę czonego pacjenta na ulicę wychodzi lżejszy o ładnych parę dekagramów oraz wypoczęty człowiek. Eiosauna z pewnością nie zastąpi w pełni różnych innych kuracji odchudzających i regenerujących. Ale jej okresowe zażywanie może pomóc wszystkim tym, którzy nie mają czasu na — niestety dłu gotrwałe — kuracje zrzucania wagi, jak i tym dla których spacery i sport skończyły się wraz z urlopem. Pomoże — oczy wiście jeżeli będą korzystali z niej ściśle według zaleceń lekarza, bez zgody którego zabiegów takich — podobnie zresztą jak wszelkich innych intensywnie odchudzających i regenerujących — nie należy stosować. (Interpress) la ziemi, w powietrzu, na morzu NOWY APARAT DLA SŁABO SŁYSZĄCYCH Jedna z angielskich firm wyprodukowała nowy sub-miniaturowy wzmacniacz przeznaczony do urządzeń dla słabo słyszących. W układzie zastosowano tranzystory krzemowe, technikę wzmacniaczy operacyjnych i kształtowanie charakterystyki przenoszenia za pomocą wymiennych kondensatorów wewnętrznych. CEMENT JAK SZKLIWO Chemicy angielscy opracowali nowy rodzaj cementu dentystycznego, który nie tylko wygląda jak prawdziwe szkliwo, ale przede wszystkim łączy się bezpośrednio z powierzchnią zębową, dzięki czemu jego trwałość jest nieograniczona. Może on być używany do wypełniania — bez uprzedniego borowania — naturalnych pęknięć powierzchni zębów, jak też i jam pojawiających się w pobliżu linii dziąseł. Podstawowe składniki nowego cementu ogrzewane są w piecu elektrycznym do tem peratury około 1000 st. C, gwałtownie oziębiane, a na stępnie dokładnie proszkowane. Dentysta musi tylko zmieszać otrzymany proszek z 50-pro^entowym roz tworem wodnym kwasu poliakrylowego. Substancja zaczyna twardnieć po mniej więcej pięciu minutach. Produkt końcowy jest tak twardy, iż rozważa się możliwość zastosowania go do łączenia metali oraz ceramiki, jak też do zgrzewa nia na zimno złączy wystawianych na działanie wyższych temperatur. RADAR IDENTYFIKUJE PTAKI W LOCIE Na zlecenie amerykańskiego Departamentu Handlu w Stanach Zjednoczonych opracowano dopple-rowskie urządzenie radarowe, mające na celu identyfikację ptaków w locie. Urządzenia tego rodzaju są konieczne w portach lot niczych, gdzie obecność ptaków może być niebezpieczna dla samolotów. O-prócz tego za pomocą takiego urządzenia można bę dzie badać migrację pta- Kio fest ojcem? ■ Odkrycie wrocławskich antropologów H Wskaźnik podobieństwa ■ Udział w sprawach o rodzicielstwo W Zakładzie Antropologii PAN we Wrocławiu, pod kierunkiem dr.hab. T. Bielickiego, prowadzone są prace nad obiektywizacją metod szacowania prawdopodobieństwa ojcostwa. Znajdują one zastosowanie praktyczne w ekspertyzach antropologicznych — wykonywanych na zlecenie sądów powiatowych i wojewódzkich z terenu całego kraju — w sprawach o dochodzenie ojcostwa (ekspertyz takich wykonuje się ponad 200 rocznie). Dzięki prowadzonym badaniom wykryto nową cechę o prostym sposobie dziedziczenia (obecność lub nieobecność mięśnia dłoniowego długiego). Jest to odkrycie o dużym znaczeniu praktycznym i poznawczym, ponieważ cech normalnych (niepatologicznych) o znanym mechanizmie dziedziczenia jest, jak dotąd, u człowieka bardzo niewiele. W Zakładzie Antropologii PAN opracowano również duży atlas fotograficzny zawierający ponad 60 cech opisowych różnych rejonów twarzy. W oparciu o wprowadzone w tym atlasie skale cech skonstruowano liczbowy wskaźnik wielocechowego podobieństwa (podobieństwa ze wzglę du na wiele cech równocześnie) między dwoma osobnikami. Bada się obecnie rozkłady tego podobieństwa dla porównań „ojciec — dziecko" i „nieojciec — dziecko", w celu stosowania tej metody antropologicznych ekspertyz w sprawach spornego ojcostwa. Badania te mają duże znaczenie społeczne z uwagi na charakter spraw, w których znajdują zastosowanie (sądowe rozstrzyganie rodzicielstwa). Przeprowadzono także bardzo gruntowne badania nad genetyką cech dermatoglificznych (listewek skórnych), wykonane na własnych, wielkich materiałach rodzin ł bliźniąt. Prace te plasują Zakład Antropologii PAN w ścisłej czołówce światowej w tej dziedzinie. (Interpress) ctwa i inne zagadnienia natury ornitologicznej. ŻYWICA SZTUCZNA NA BANKNOTACH W Austrii zastosowano żywicę melaminową do nasycania i powlekania bank notów. Uzyskuje się w ten sposób znaczny wzrost ich wytrzymałości na rozciąganie, zwłaszcza w stanie wilgotnym. NOWY KABEL PODMORSKI wielka Brytania ł Hiszpania doszły do porozumienia w sprawie zainstalowa nia drugiego kabla podmorskiego między tymi kra jami, przeznaczonego do transmisji 1940 jednoczesnych rozmów telefonicznych. Pierwszy kabel położony przed dwoma laty jest już w pełni wykorzystany. Długość nowego kabla będzie wynosiła 475 mil morskich. (Interpress) W co pakować, jak pakować PIŁY TARCZOWE — POCZTĄ Firma Controled Packaging Services wprowadziła nowe opakowania transportowe do pił tarczowych, przystosowane io przesyłek pocztowych. Są to pudła z trzywarstwo-wej tektury falistej, wyposażone w bolec umieszczony po środku opakowania i specjalną wkładką oraz zamknięcie. Opakowanie tego typu może być wielokrotnie użytkowane. ZIEMNIAKI W FOLII W Szwecji ostatnio ukazały się w sprzedaży ziemniaki pa kowane w perforowaną dwuwarstwową folię polietylenową, chroniącą je przed działaniem światła. Zewnętrzna strona opakowania, kolorowo zadrukowana, zachęca do kup na. Ziemniaki pakowane są w ilości 2,5 kg. BECZKI CZARNO-BIAŁE Jedna z firm angielskich produkuje beczki z polietylenu przeznaczone do produktów spożywczych. Wewnętrzna strona beczki jest wykona na w kolorze białym, zewnętrzna w czarnym. Ten u-kład barw ma na celu ochro nę zawartości przed działaniem słońca. Wieka beczek, wykonane również z polietyle nu, zamykane są za pomocą specjalnych obręczy zacisko wych. CHRONIĄ PRZED USZKODZENIEM W Belgii wprowadzono ostat nio specjalny materiał blokujący, który ma na celu zabez pieczenie ładunków przed usz kodzeniem mechanicznym w czasie transportu. Materiałem tym są worki napełniane powietrzem, wykonane z tworzyw sztucznych. Sposób produkcji tego typu worków odpornych na przekłucia, przedarcia i ścieranie — został o-patentowany. Mole wymiary — duże eiekly Takiego urządzenia rzeczywiście bardzo nam brakowało. Szczególnie paniom domu, a już zwłaszcza młodym matkom. Mowa o elektrycznej suszarce ściennej „Jola" produkcji Łódzkich Zakładów Kserotechnicz-nych PREDOM -PREXER, któ rej pierwsze do stawy właśnie trafiają do skle pów. Lista moż liwości jej wykorzystania jest zbyt długa, przedstawiać. wszystkim i zgodnie z jej głównym przeznaczeniem będzie nam z pewnością służyła do suszenia mokrej bielizny, odzieży i pieluch. Pod strumieniem gorącego powietrza płynącego z wy-sokowydajnego wentylatora współpracującego z grzejnikiem o mocy 1000—2000 W wyschną one o wiele szybciej niż normalnie. Można też bę- SUSZARKA dla gospodyń żeby ją całą Ale przede dzie osuszyć się ciepłym podmuchem po kąpieli, ogrzać nim szlafrok, ręczniki czy ścierki. Przy tak wielu zastosowaniach suszarka zajmuje stosunkowo mało miejsca. Złożona wystaje 18 cm od ściany, na której ją za wieszono. Rozłożona do suszenia tworzy jak gdyby okap (wymiary 63x 59 cm) nad dziesięcioma prętami długości po 45 cm, na których rozwiesza się mokrą bieliznę czy, odzież. Nadaje się więc także do bardzo małych pom:osz-czeń, jakimi są z reguły nasze kuchnie i łazienki. Znajdzie się też dla niej zapewne miejsce w żłobkach, przedszkolach stołówkach, zakładach fryzjer skich, salonach kosmetycznych i łaźniach. (Interpress) (Interpress) Japońska firma samochodo- ców, chociaż jest najdroższy wa Nissan wypuściła na rynek spośród 10 typów tego nnjaz nowy samochód „Bluebird" o du produkowanych przez Nii~ oznaczeniach U 2000 GT-X. son. Jest to bardzo elegancki, no woczesny i wygodny samochód. Na zdjęciu: „Bluebird" Producenci spodziewają się. U 2000 GT-X. że znajdzie on wielu nabyw- CAF — P Renesans srebrnego cygara Strona 4 Głos nr 281 STERÓWCE przeżyły już jeden okres wielkiej kariery na początku naszego stulecia. Najlepsze z nich osiągnęły szybkość dochodzącą do stu kilometrów na godzinę, przy czym nie były to wcale statki ekspervmental ne: między 1910 a 1914 rokiem działała stała linia powietrzna między Londynem a Berlinem, która prze wiozła dziesiątki tysięcy pasażerów bez żadnej a-warii. Wszystkie sterówce owych czasów miały jednak dwie podstawowe wady: napełniano je wodorem, co stale groziło wybuchem, a po drugie — posiadały konstrukcję (miękka skorupa rozpięta na metalowym szkielecie) kosztowną i trud ną do wykonania. Dziś mówi się o renesansie sterowców i w wielu krajach prowadź] się inten sywne badania nad doskonaleniem ich konstrukcji i napędu. Jak wytłumaczyć to zjawisko? W końcu jest to przecież powrót do tech niki transportu sprzed pół wieku... ZA WOLNO, ZA DROGO Wiele przyczyn składa się na powrót sterowca „do łask". Pośród owych przyczyn najważniejsze gą oczy wiście aktualne i rozwijające się potrzeby transportowe wynikające z rosnącej wymiany towarowej. W przyspieszonym rytmie naszych czasów już nie chodzi o samo przemieszczenie ładunków, idzie tak że o to, by towary wędrowały szybko i tanio. W tym m. in. celu wprowadza się do transportu system kontenerów. Jednakże pojemniki są wożone ciągle zbyt wolnymi statkami, a — jak wiadomo — zwiększenie prędkości statków choćby o kilka kilometrów na go- PODOBNE, ALE INNE W tej sytuacji musiano zwrócić uwagę na takie rozwiązanie, jakim jest ste-rowiec; szybki, cichy, niezwykle „pakowny" statek powietrzny. Tym bardziej, że współczesna technika mo że uczynić sterowiec zgoła innym pojazdem niż protoplaści sprzed pół wieku. Nie bezpieczny wodór, który był przyczyną wielu katastrof sterowców w latach trzydziestych naszego stule- Czy sterowiec; znslqpi sn lei i tę? dzinę wiąże się z bardzo kosztownym podnoszeniem mocy napędu, nie mówiąc o ogromnym wzroście zużycia paliwa. Napęd atomowy we flocie transporto wej nie toruje sobie drogi tak szybko, jak to liczono jeszcze kilkanaście lat temu. Oczywiście tym, którym się spieszy, oferuje swoje usługi transport powietrzny. Jest on jednak ciągle bardzo drogi i perspektywy je go rozwoju są dość wątpliwe, raz ze względu na konieczność budowy wielkich lotnisk, dwa z uwagi na kło potliwe konsekwencje samolotu dla zachowania naturalnego środowiska. cia (co było główną przyczyną zmierzchu sterowców przed laty), można zastąpić niepalnym helem, obficie występującym w wielu zło_ żach gazu ziemnego; dla na pędu można wykorzystywać energię atomową. Oczywiście w samej konstrukcji trzeba również odnotować daleko idące zmiany. I tak np. ładunki mieściłyby się nie \. przestarzałej gondoli, lecz w przepastnym wnętrzu samego „cygara", które—w dodatku — mogłoby być tak zbudowane, by mieścić np. lądowisko dla helikopterów, dokonujących przeładowania w powietrzu. Dodajmy, że sterowiec może ładować praktycznie wszędzie — i wcale niepotrzebne są mu pasy startowe, zabierające tyle podmiejski"j przestrzeni. Zainteresowanie sterowca mi jest tym większe, że idealnie nadają się one tak że do wielu innych celów, np. do badań geologicznych. NA WYSOKOŚCI 22 KM Ostatnio rysuje się jeszcze inna szansa wykorzystania sterowców. Otóż nau kowcy i technicy francuscy żywo dyskutują koncepcję wykorzystania sterowców zamiast satelitów, które mo gą być wyrzucone w kosmos rakietami bardzo kosz townymi i dość trudno do-stęonymi — z tej racji, że znajdują się one w gestii państw o najbardziej rozwiniętej technice rakietowej. Satelity takie, np. dla celów telekomunikacyjnych mogłyby być zastąpione ste rowcami „elektronicznie za kotwiczonymi" na wysokości 22 kilometrów: pomieści łby on platformę dla celów zarówno handlowych, jak i naukowych. Projekt ten jest już na tyle konkretny, że został zbudowany sterowiec „modelowy" (3 metrów dłu gości i 2 metry średnicy), który przechodzi próby w tunelu aerodynamicznym. Oczywiście dla niektórych celów, np. telewizji, za Sieg steroweowej platformy byłby regionalny, obejmując obszar Francji. Nie jest to jednakże żadną wadą, po nieważ — jak wiadomo — francuskie normy telewizyj ne są odmienne niż w krajach sąsiednich; (Interpress) MARCIN TOMICKI m W publicystyce prasowej temat administracji domów mieszkalnych przewija się bardzo często. Z reguły chodzi o artykuły interwencyjne, obrazujące negatywną ocenę tej dziedziny gospodarki miejskiej. Od czasu do czasu ukazują się również publikacje przedstawiające problem od strony zainteresowanych instytucji, duży wachlarz obiektywnych trudności i kłopotów z jakimi borykają się one w swojej pracy. Wytworzył się w spo łeczeństwie pewien stereotyp myślenia i pisania o tych sprawach, charakte ryzujący się dosyć po wierzchowną oceną całokształtu problemów związa nych z gospodarką mieszka mową. Z drugiej jednak strony 3est faktem oczywistym, że społeczeństwo ma niejedno krotnie "pełne podstawy do niezadowolenia, gdyż licz- ną goryczą, że nasza codzienna praca, niełatwa i u-ciążliwa spotyka się niemal wyłącznie ź objawami krytyki i niezadowolenia. Brak natomiast, a przynajmniej Zdarza się bardzo rzadko, docenienie wysiłków i wkładu pracy dużej grupy, bo liczącej w woje wództwie koszalińskim ok. 12 tys., a w kraju ponad 350 tys. pracowników resor tu gospodarki komunalnej Chyba słusznie usłyszeliś POZYCJI UBOGICH KREWNYCH ba wykonywa nych remon -tów budynków mieszkalnych jest niewspółmiernie niska w stosunku do potrzeb, jakość i terminowość prac pozostawia wiele do życzenia, a dziedzina odpłat nych usług lokatorskich zna na jest również ze złej stro ny każdemu, kto choćby raz zdecydował się na mo dernizację mieszkania. Działalność remontowa "dominuje wyraźnie w ade-emach, natomiast pozostałe dziedziny pracy tych jed nostek, bardzo ważne dla prawidłowego funkcjonowania osiedla mieszkaniowego, pozostają niejako w cieniu, w przeciwieństwie do spółdzielczości mieszkaniowej, gdzie zarówno dba łość o estetykę obiektów, terenów osiedlowych jak i działalność samorządowa w dziedzinie kultury, rekrea cji stoi na wyższym poziomie niż w osiedlach rad na rodowych. . Pesymiści twierdzą co prawda, że za kilka lat, gdy budo wn i ct wo s pół d ?,i el cze będzie wymagało zdecydowanie większych nakładów na działalność remontową, sytuacja może wyglądać po dobnie — ale nie zmienia to faktu, że ta dziedzina go spodarki miejskiej wymaga zdecydowanych rozwiązań, stwarzających przesłanki do zlikwidowania wystęnu jących obecnie nieprawidło wości. Podczas niedawnej wizyty w Koszalinieojicemini-stra gospodarki terenowej i ochrony środowiska, jeden z długoletnich pracowników gospodarki komunał nej stwierdził z nieukrywa my w odpowiedzi, że nieza dowolenie społeczeństwa z poziomu usług komunalnych jest motorem niewąt pliwego i szybkiego w tej dziedzinie postępu, który na leży rozumieć jako stały, sukcesywny proces polepszania warunków życia rnie szkańców. W miarę jednak stopnio wego zaspokajania potrzeb społecznych, ogólny nacisk społeczeństwa nie ulega zmniejszeniu, gdyż po pro stu wymagania wzrastają,, rodzą się nowe potrzeby, miasta stają się coraz bar dziej złożonymi organizma mi, wymagającymi wielkich nakładów finansowych na budownictwo ogólnomiej-skie oraz precyzyjnych me tod zarządzania tymi organizmami. Dlatego też pracując w gospodarce komunalnej należy' się liczyć ze stałą kry tyką ze strony społeczeństwa, w pozytywnym tego słowa znaczeniu, gdyz poziom usług komunalnych i mieszkaniowych jest z regu ły niższy od wymagań w tym zakresie. Uwzględniając ten punkt widzenia, chciałbym jednak zwrócić uwagę, że praca w atmosferze stałego niezado wolenia, braku satysfakcji zawodowej i przy wyraźnym niedocenianiu tej dzie dżiny gospodarki (przynaj mniej w odczuciu ogółu za trudnionych) wpływa na ca łokształt działalności, a szczególnie na kłopoty kadrowe. Przy ogólnym deficycie kadr w budownictwie i u-sługach, a w gospodarce mieszkaniowej mamy do czynienia właśnie z połączę niem tych dwóch funkcji, niedobory kadrowe w tej branży występują szczegół nie jaskrawo. Obok opraw finansowych, właśnie w zjawisku niedoboru ilościowego i jakościowego kadr w gospodarce mieszkaniowej tkwi, moim zdaniem główna przyczyna występujących niedomagań w tej dziedzinie. Zarówno kadra rzemieślnicza, jak 'i • inżynieryjno--techniczna stroni od pracy w gospodarce mieszkaniowej: W ostatnich latach ukończyło studia wyższe kilku pracowników MZBM w Koszalinie. Z reguły w kilka dni po uzyskaniu- dyplomu składali wypowiedz® nia. otrzymując dużo korzystniejsze oferty w budo wrtictwie ogólnym lub przs mysłowym, Zdarza się tak. że pracownicy, którzy musieli odejść z przedsiębiorstwa gdyż nie sprostali wymaganiom, poszli do pracy w innych. przedsiębiorstwach również na korzystniejsze warunki. Dużo niewątpliwie zależy tu od przedsiębiorstwa, od atmosfery w pracy, wlaści wy eh stosunków międzyludzkich. Jednak nie zmienimy faktu, że dopóki gospodarka mieszkaniowa, a w ogóle gospodarka komunalna będzie ubogim krewnym budownictwa, przemysłu i innych dziedzin gosnodarki narodowej, to i efekty jej działalności będą skromniej sze. Wnioski, jakie narzucają się W tej sytuacji są jednoznaczne. Kierownictwo nrzedsiębiorstw, aktyw par tyjny i związkowy musi w swojej działalności zwrócić na ten problem większą u-wagę. Jednocześnie decyzje cen trałne, modyfikujące organi zację f funkcjonowanie go spodarki mieszkaniowej mu śzą nadać odpowiednią ran gę. i autorytet pracownikom gospodarki komunalnej i mieszkaniowej. Nie wolno, nam przecież zapominać, że realizacja powszechnie przyjętego ha sła: „budujemy drugą Polskę" nie wystarczy, trzeba i tę pierwszą na bieżąco i codziennie utrzymywać we właściwym stanie technicznym i porządkowym. Podjęte ostatnio decyzje Biura Politycznego KC PZPR i Rady Ministrów w zakresie organizacji i funk C jonowania samorządu mie szkańców, ndwego systemu fi nan sowego emzetbeem ów i częściowych zmian syste mu płac zapoczątkowały ge neralną odnowę tej dziedżi ny gospodarki. Następne ak ty prawne są w przygotowaniu. Teraz od nas samych, pracowników gospodarki komunalnej i mieszkaniowej zależeć będzie jak wykorzystamy nowe możliwości w interesie całego społeczeństwa, a więc i naszym własnym. WŁ. OTTOMAlSfSKT dyrektor MZBM w Koszalinie PO SESJI WRN Dokument HIoetc O problemach młodego pokolenia nieraz dyskutowano na sesji WRN, Prezentowany tam punkt widzenia był na ogół doraźny a podejmowane uchwały nie miały charakteru kompleksowego, bo też i problemu nie zdołano uifeć w ramy generalnych rozstrzygnięć. Stąd waga ostatniej sesji WRN była szczególna. Temat w tej postaci — zadania rad narodowych w wychowaniu młodzieży i jej u-dziale w społeczno-gospodarczym rozwoju województwa — stanął po raz pierwszy na porządku obrad WRN. W JAKIMŚ problemy w stopniu my dotąd okazji informować styki i wypoczynku oraz opis ki zdrowotnej naci młodziezą. Nie sposób przytoczyć uh aj wszystkich szczegółowych u-staleń programu, który wnosi wiele nowego, Na sesji ustalono odpowiedzialnych za realizację poszczególnych punktów pro.gra mu, szczegółowe terminy. Wie le z nich (jak np., opracowanie programu działalności spor towo-rekreacyjnej) ma ^ oaj;^ wykonania — grudzień 107 o roku. Nie odkłada się więc rozpatry Spotkał się on z pełną apro- onraV7V w dalsza przyszłość gólne znaczenie. Je nym koreferacie: zadania, wyznacza już sobie steśmy województwem mło- „jeżeli dotychczasowe pięcio Wojewódzka Rada Związków dym. Prawie 62 proc. miesz- jatki narwalibyśmy pięciolat- Zawodowych, Sekretarz WRZZ kańców nie ukończyło 30 lat. ^ami tworzenia bazy materia! Stanisław Socha przedstawił Statystyczny wiek miesz- nej rozwoju województwa, to radnym zamierzenia ruchu kańca naszego wojewóiz- nadchodzące siedmiolecie na z zawodowego w dziedzinie _ ak twa wynosi 29 lat, a .więc o wijmy ' siedmioleciem inten- tywi/acji społecznej młodzieży trzy lata mniej od średniej sjwnego przygotowania mło- nracujacej, zapobieganiu _fJuk krajowej. Wynikają z tego dych ludzi do realizacji za- t.uacji i racjonalnej polityki dość określone zadania. W re dań uchwalonych przez VI zatrudnienia, feracie Prezydium WRN, któ- zjazd partii, które sprowadza fe wszystkie ambitne żary prezentowała Barbara Zdro si? do szyh^ego ptoriuko- mjer,enja njp m0gą być speł Jewska nie zapomniano przy- wania, podnoszenia jakości i . "" , toczyć innych uwarunkowań efektywności produkcji, wy- nione uuzialu Som1-''c z opracowanego programu roz- dajności pracy. Są to inwesty interesowanych — młodzieży, woju. Koszalińskie nie należy cjc ludzkie i w tym sensie Mówił o tym przewodniczący do grupy województw wyso jak najbardziej produkcyjne, wojewódzkiej Rady FSZMP •— ko uorzemysłowionych. Udział jak najbardziej w interesie ' ' Jan Misiurny. W ramach ze- w wytwarzaniu dochodu na- młodego pokolenia". rodowego, wydajność pracy i uproszczeniem byłoby jed- temesowskiego patronatu nad wysokość płac są niższe od n3^ sprowadzać problemy budownictwem istnieje możli krajowych. Taka ^sytuacja wy wiązane" z wychowaniem mło wość budowy 250 mieszkań znacza generalne kierunki dzia , „ nnimienia r™ , 7!irio,,. . . ...... łań jprinvm 7 nich i<="=t nełne • • Pokolenid< c,z5 z zapew- rocznie, A przeciez nie jest to łan. Je-...n...... z . ... ,l—_. P e nieniem mu właściwych • wa- . , , , . • wykorzystanie prze widy wa- runkow r02W0ju jedynje do jedyne pole działania i popi- nych zhs.o.do^ siły roboczcj. bcizy, Dl3t6go t£?ż pro* Tótsz ciokurn^nt z ostsc— W ciągu najbliższych siedmiu gram ujmuje je wszechstron- niej sesji formułuje różnorod- lat przyrost ludności w wie nie wytyczając przy tym kon ne fQrmy udziału młodzieży ku produkcyjnym wyniesie krptne kierunki nrar>v nrpp uaziaiu nuau*i«jr 126,7 tys. osób. Zapewnienie „om rad naro^chf X- w realizacjl P™*"™ P°d" wszystkim stanowisk pracy dom> instytucjom i orga- wójnie cennego, bo stwarzają jedno z podstawowych za- nizacjom społecznym. Uję'" cpso nodstawv zasookoienia to dań. cego podstawy zaspokojenia także potraktowano jeonait na se«l k6w j sprawy" socjilno-byto- wlą azerzej, praca była tu istot- w,. okreiiono Mdani„ w%„. Mającego do pracy na rzecz n^_członem dyskusji, 8i®,9le kresie zapobiegania demorali- dynamicznego rozwoju Woje- Sprawy młodego pokolenia w 3im Problen^y adaptacji za- jej ambicji i potrzeb, a ' ! , '" mioaego p Koienia Wpdowej młodych pracowni-!traktowano jednak na sesji kó } Sncialno-bvto. wizującego młodziez, zacji. przestępczości, pomiesz- wództwa. czono także kierunki działa- odwracano uwagi od problemów kształcenia i wychowa- nia które dotyczą 190-tysięcz nia w ^ t nej rzeszy dzieci i młodziezy, J uczęszczających do różnego ty pu szkół. Niezmiernie ważne jest wprowadzenie zmian w proce sie wychowania zarówno w szkole o czym mówił radny Józef Ciosek, jak i w procesie pracy — na co zwróciła uwagę radna , Helena Fiutak. Możliwe to jest jedynie wraz z . przemianami w bazie. W tym zakresie sesja WRN przy jęła bardzo ambitne, zasługu jące na podkreślenie zadania. Proporcje i liczby mówią same za siebie. Do końca tej pię ciolatki wybuduje się jeszcze w województwie 4 przedsżko la. w następnej zaś wzrost bę dzie wielokrotny — powstanie 55 nowych placówek tego rodzaju. Odpowiednio wysoko usytuowano także inne plany inwestycyjne. Do 1930 roku zamierza się m. in. wybudować 37 internatów, 7 domów dziecka, 4 młodzieżowe domy kultury! O tak szeroko zakro jonym programie inwestycyjnym dla młodzieży nie mieliś E. ŚWIETLIK TEATR TELEWIZJI W 1973/74 SEZONIE Z planami repertuarowymi Teatru TV na sezon 1973/74 zapoznali 2 bm. dziennikarzy Włodzimierz Łoziński i Henryk Bieniewski. Nowy sezon rozpoczęła „Maskarada" według Michała Lermontowa w reżyserii Konstantego Ciciszwilego. Do końca br. Teatr TV zaprezentuje wiele interesujących pozycji, w tym kilka w kolorze. 30-leeie LWP uczci wystawieniem „Ballad żołnierskich" Jerzego Janickiego — dwóch jednoaktówek, ukazujących drogę wojenną polskiego żołnierza. Tematyce polsko-radzieckiego brater stwa broni poświęcona jest sztuka W. Bilińskiego „Wyjść na brzeg", z którą wystąpi ośrodek łódzki. W rocznicę Rewolucji Październikowej , obejrzymy adaptację powieści współczesnego ukraińskiego pisarza Jurija Szczerbakowa „Bariera", poruszającej problemy moralne. Z klasyki rosyjskiej i radzieckiej zobaczymy dzie ła Gogola, Gorkiego. Czechowa, inscenizację utworów Majakowskiego i in. Polską dramaturgię współczesną reprezentować będzie sztuka Zbigniewa Kubikowskiego „Ostatnia lekcja". Z zachodniej literatury interesującą pozycją będzie niewątpliwie adaptacja książki szwajcarskiego pisarza W. Wei dellego „Olśniewające słońce niesprawiedliwości", osnutej wokół sprawy Saceo i Vanzettiego. Z klasyki światowej zobaczymy „Hamleta" w reżyserii Gustawa Holoubka z Janem Englertem w roli tytułowej. Gotowy jest spektakl „Don Car-losa" Schillera w reżyserii Macieja Ze. nona Bordowicza z Krzysztofem Kolbergerem w roli głównej. Na mały e-kran wejdą też „Kaprysy Marianny" Musseta, w reżyserii Stanisława Brejdy ganta z Anną Seniuk w roli głównej. Redakcja artystyczna wprowadziła novum — „Miniatury dramatyczne". Cykl tych małych widowisk zainaugu- ruje „Korespondencja żartobliwa" hinduskiego autora Poroszurama. W okresie świąt będziemy mogli o-bejrzeć „Damy i Huzary" Fredry oraz „Długi obiad świąteczny" Wildera. W 1974 roku dominować będą w repertuarze Teatru TV współczesne u-twory autorów polskich. Prezentowane będą zarówno utwory dawniej grane, jak i najnowsze sztuki, adaptacje prozy i poezji, specjalnie zamówione scenariusze. Obok utworów polskich znajdą się na ekranach TV w przyszłym roku sztuki autorów krajów socjalistycznych oraz krajów Afryki, Azji, Ameryki Łacińskiej. Teatr sięgnie również po czołowe utwory dramaturgii zachodniej. Projektowane są „koncerty aktorskie" — wybitnych aktorów, którzy wystąpią w monodramach. (PAP) mmi m * Halli llfti MW Fot. J. Piątkowski mammmmm Głos nr 28 > Strona 5 ŚLADEM NASZYCH INTERWEWCII W Okonku będą lody i rogale Niedawno, 26 września, zamieściliśmy notatkę „Kto im Eafunduje lody?", w której przedstawiliśmy postulaty kobiet pracujących w Pomorskich Zakładach Przemyślu Wełnianego, w sprawie poprawy zaopatrzenia Okonka w niektóre gatunki pieczywa oraz lody. OTRZYMALIŚMY już odpowiedź kierownictwa Gminnej Spółdzielni w Okonku, podpisaną przez prezesa Zarządu, A. Lewandow • skiego i wiceprezesa ds. handlu, M. Frankę. Stwierdzają oni, że na przeszkodzie uruchomienia produkcji lodów w Okonku stanęły trudności lokalowe. „W roku 1D72 — czytamy w odpowiedzi — Gminna Spółdzielnia zakupiła urządzenia i maszyny do produkcji lodów. Obiekt, który GS chciała przeznaczyć na wytwórnie lodów, Stacja Sanitarno - Epidemiologiczna w Szczecinku nie zakwalifikowała z uwagi na małą ilość pomieszczeń. Wobec powyższe go Gminna Spółdzielnia w Okonku rezygnuje z produkcji wody gazowanej, z uwagi na szczupłe pomieszczenia do produkcji wód, a przeznacza je na wytwórnią lodów. Adaptację pomieszczenia rozpocznie się w okresie zimy i w roku 1974 lody będą w Okonku w sprzedaży... Odnośnie pieczywa drobnego, tj. braku bułek, rogali, ciastek tortowych, informujemy, że Gminna Spółdzielnia w Okonku zawarła umowę na odbiór tych artykułów z Gminną Spółdzielnią „SCh" w Jastrowiu. Umowa była konieczna, ponieważ obecna piekarnia GS w Okonku nie jest w stanie wyprodukować potrzeb- nych ilości pieczywa... Pragnie my poinformować, że zaopatrzenie w pieczywo ulegnie radykalnej poprawie po ukończeniu budowy piekarni, co przewidujemy w roku 1974. Zwrócono uwagę wiceprezesowi ds. handlu i gastronomii, ob. Kalucie, ażeby na bieżąco śledził zaopatrzenie sieci detalicznej w pełny asortyment serów. Dziękujemy Zarządowi GS za natychmiastową reakcję. Spodziewamy się, że z równą energią zajmie się poprawą zaopatrzenia miasteczka w pieczywo, zanim zostanie oddana do użytku nowa piekarnia. Ludzie nie powinni mieć kłopotu z wyborem pieczywa w sklepach nawet wtedy, kiedy jest ono dowożone z innych miejscowości. Inna kwestia z lodami. Skoro — jak czytamy w piśmie Zarządu — nie ma szans dowiezienia lodów do Okonka w „stanie nierozmrożonym", mieszkańcy miasteczka chyba nie będą zbyt niecierpliwi i poczekają. Byleby tylko Zarząd dotrzymał słowa, że przyszłego^ lata nie zabraknie ich w Okonku. (LL) Wojewódzka inauguracja Miesiqca Oszczędności W sobotę odbyło się wspólne posiedzenie prezydiów Wo jewódzkiej Rady Narodowej oraz Wojewódzkiego Komitetu Upowszechniania Oszczędności, inaugurujące obchody tradycyjnego Miesiąca Oszczędności, w Koszalińskiem. Prowadził je przewodniczący obu prezydiów — Stanisław Mach. W czasie posiedzenia dyrektorzy oddzia łów wojewódzkich Powszechnej Kasy Oszczędności — Janusz Łęgosz i Spółdzielni O-szczędnościowo - Pożyczkowych — Tadeusz Jańczyk poinformowali o dotychczasowych osiągnięciach na polu upowszechniania różnych form oszczędzania, zwracając szcze gólną uwagę na zadania i zamierzenia obu instytucji w dziedzinie dalszego rozwijania ruchu oszczędnościowego i systematycznego usprawniania obsługi klientów. W naszym województwie wkłady zgromadzone w PKO osiągnęły z końcem sierpnia br. kwotę 3.842 min zł. Kosza linianie lokują wolne rezerwy pieniężne nie tylko na książeczkach oszczędnościowych (jest ich obecnie około 730 tysięcy), ale również w postaci bonów oszczędnościowych. Tyl ko w pierwszym półroczu br. wysokość dopisanych odsetek na książeczkach PKO osiągnęła sumę 56,8 min zł. Ponadto w tym samym okresie mieszkańcy województwa wylosowa li łącznie 1,2 min zł premii pieniężnych, wygrali (od stycz nia do lipca br.) 130 samochodów osobowych, a z tytułu lokat pieniędzy w formie bo- nów wzbogacili swe konta (od stycznia do połowy sierpnia br.) o 3,2 min zł. Oszczędności zgromadzone w bankach spółdzielczych na szego województwa wzrosły w ciągu ośmiu tegorocznych miesięcy o 89 milionów zł i wyniosły w końcu sierpnia br. bez mała 855 min zł. Szczególną popularność zyskała sobie nowo wprowadzona forma oszczędzania w postaci książeczki premiowanej ciągnikiem. W tym roku już 11 roi ników stało się posiadaczami wygranych z tego tytułu ursusów. Coraz to nowe, atrakcyjne formy gromadzenia wkładów pieniężnych sprzyjają szerokiej popularyzacji idei oszczędzania. (woj) 8 BM. PONIEDZIAŁEK MIASTKO, godz. 18 — wykład na temat: ,.Proces kształ terania się poglądów i postaw ludzkich". SŁUPSK, na Wydziale Ekonomicznym godz. 16 — wykład na temat: ..Funkcjonowanie gospodarki socjalistycznej". WAŁCZ, godz. 16 — wykład na temat: „Państwo socjalistyczne". 9 BM. — WTOREK BYTÓW, godz. 15.15 — wykład na temat: ,,Marksistowsko-leninowska teoria religii". CZAPLINEK, godz. 16 — wykład i seminarium na temat: „Przedsiębiorstwo socjalistyczne". KOŁOBRZEG, godz. 16 — wy kład na temat: „Podstawowe kategorie i pratoa gospodarki socjalistycznej". KOSZALIN, na Studium Wie dzy Społeczno-Politycznej, godzina 16 — wykład na temat: „Trzy części składowe Marksizmu. Przyroda i Społeczeństwo Materialne warunki bytu społecznego". tydzień na WUML SŁUPSK, na Wydziale Filo-zoficzno-Historycznym godz. 16 — wykład na temat: „Geneza ideowa i społeczna polskiej myśli socjalistycznej. Założenia programowe partii „Proletariat". Dwa nurty w polskim ruchu robotniczym". Na Wydziale Filozoficzno-So-cjologicznym — godz. 16 — wykład na temat: „Marksistowsko-leninowska teoria religii". SZCZECINEK, godz. 16 — wy kład na temat: „Propaganda i agitacja w marksistowskiej koncepcji społeczeństwa". ŚWIDWIN, godz. 16 — wykład na temat: „Propaganda i agitacja w marksistowskiej koncepcji społeczeństwa". ZŁOTÓW, godz. IG — wykład na temat: „Przedmiot i zadania etyki marksistowskiej". 10 bm. — Środa SŁAWNO, godz. 17 — seminarium na temat: „Podstawowe kategorie materializmu historycznego — prawa rozwoju społecznego. Procesy kształtowania się świadomości — formy świadomości społecznej. ZŁOCIENIEC, godz. 16 — wy kład i seminarium na temat: „Przedsiębiorstwo socjalistyczne". 11 BM. — CZWARTEK BIAŁOGARD, godz. 18 — wykład na temat: „Propaganda i agitacja w marksistowskiej koncepcji społeczeństwa" J2 BM. — PIĄTEK "CZŁUCHÓW, godz. 16 — wykład na temat: „Socjalna funkcja państwa socjalistycznego" KOSZALIN, na Wydziale Fi. lozoficzno-Socjologicznym — godz. 16 — wykład na temat: „Marksistowsko-leninowska te oria religii". UWAGA! Wszystkich zainteresowanych wymienioną problematyką informujemy, że na prawach wolnych słuchaczy mogą brać udział w zajęciach. „Ziemniak naszym bogactwem Pomaga młodzież 8 PAŹDZIERNIKA PONIEDZIAŁEK PELAG* Wykopki ziemniaków w powiecie kołobrzeskim zbli żają się ku końcowi. W tej ważnej kampanii nie za brakło również pomocy mło dzieży. W ostatnim tygodniu ub. miesiąca pracowało na polach 629 członków ZSMW z 34 kół. Przepraco wali oni łącznie 3600 godzin. Z uznaniem piszemy o pracy junaków z OHP przy kombinacie budowlanym — członków ZMS. Pracują tylko w niedzielę, gdy nie są zajęci na budowach. Razem ze swoim ko mendantem Henrykiem No wakowskim, zebrali buraki cukrowe z powierzchni 6 ha na polach PWGR Bu-dzistowo. Pracowali również w PWGR Gościno. W naj bliższą niedzielę junacy po spieszą z pomocą rolnikom indywidualnym. Będą także pracować w ORH Gościno. Uczniowie Źasadniczej Szko ły Rolniczej w Gościnie z powodzeniem wykonują swo je zobowiązanie. Z 50 ha ziemniaków , które postano wili wykopać w PWGR Gościno, zebrali już ponad połowę. Do akcji wykopkowej włączyli się także członkowie ZSMW z koła w Obrotach, Kędrzynie i Robuniu. (mir) W rcutLf* PROGRAM 1 Wiad.: 5 00, 6.00, 7.00. 8.00. 9 00 10.00 12.05. 15.00 16.00, 20.00, 23.00 •24 00 I 00 2 00 I 2.55 6.05 Girńn. 6.15 Śląskie ork. dęte 6.25 Takty i minuty 6.40 Echa spor towe.i niedzieli 6 45 Takty i minuty 7.00 Sygnały d:iia 7 :5. Takty i minuty 7.35 Dzień do^ry, kit ruwoo V 40 Takty i minuty 8 os u przyjaciół 8.10 Melodie 7 stolic 8.35 Nonstop instrumentalny 9.05 Dla klas I i II (jęz. polski) 9.30 Słynne rosyjskie chóry ludowe 10.0* Poranek filmowy 10.40 20 mi nut z zespołem „Bergendi" 1100 Ekspres muzyczny 11.25 Refleksy 1130 Koncert 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.20 Muzyka ludowa 12.30 Muzyka rozrywkowa 12.50 Geografia i muzyka 13.20 Rolniczy kwadrans 13.35 Wojsko śpiewa 14.00 Alert dla biosfery! 14.05 Klasycy muzyki rozrywkowej 14.30 Sport to zdrowie! 14.35 W rytmie 3/4 15.03 W rytmie 4/4 15.30 Listy z Polski 15.35 Estrada przyjaźni 16.00 Tu druga zmiana 16.10 W kręgu polskiei inutyki .ozryA'kowej 16.30 Studio Młodych 16.35 Płyty z różnych stron 17.00 Studio ch 17.15 Magazyn Polskiego Stowąrzy' szenia Jar.zowe^o 1..50 z księgarskiej lady 18.05 Studio muz^k. popularnej 18.30 Aktualności kulturalne 18.35 Mały przewodnik po muzyce rozrywkowej 19.05 Muzyka i aktualności 19.30 Gwiazdy pol skich estrad 20.15 Moskwa z melodią i piosenką 20.30 Muzyczne wizyty przyjaźni 20.50 Kronika sportowa 21.00 Miniatury rozrywkowe 21.15 Naukowcy — rolnikom 21.30 i 22.05 Rytm, taniec, piosenka 22.30 Małe monografie jazzowe 23.10 Ko respondencja z zagranicy 23.15 Rytm, taniec, piosenka 0.05 Kalendarz Nauki Polskiej 0.10—2.55 Program z Lublina. PROGRAM II Wiad.: 3,30, 4,30, 5,30, 6,30, 7.30. 8.30, 12.30. 18.30, 21.30 i 23.30 6.10 Kalendarz 6.15 Jęz. francuski 6.35 Komentarz dnia 6.40 Pieśni walczącej Warszawy 6.50 Gimn 7.00 Minioferty 7.10 Dla nauczycieli — mag. 7.35 W radiowym tyglu 7 43 Fożytywka 8.35 Stud-o Mło dych 8.45 Polska muzyka ludowa 9.00 J. Ph. Rameau: I Suita z baletu „Świątynia chwały" 9.20 Opol skie propozycje muzyczne 9.40 Tu Radio Moskwa 10.00 .Drzewo życia" — fragm. pow. 10.20 Koncert z nagrań Chóru a capella PR i TV w Krakowie 10.40 Kobiece ABC 11.00 Dla klasy VII (jęz. polski) 11.35 Porady dla kobiet 11.45 Melodie z Kujaw 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.05 J. Brahms: 5 fantazji na fortepian z op. 110 12.20 Ze wsi i o wsi 12.35 Muzyka — orężowi polskiemu (I) 13.00 Uniwersytet OIRT. 13.20 W kręgu hiszpańskiej piosenki 13.35 „Kwarantanna" — fragm. pow. 14 00 Więcej, lepiej, taniej 14.15 Red. Ekonomiczna 14.35 Wizerunki piosenkarzy i instrumentalistów 15.00 Program dla dziewcząt i chłopców 15.40 Pieśni i tańce świata 15 55 Godzina Zero (II) — montaż dok. 16.15 Recital skrzypcowy 16.43 Warszawski Merkury 16.58 W-MOR -TV 18.20 Terminarz muzyczny 18.30 Echa dnia 18.40 Red. Społecz na 19.00 Studio Młodych 19.15 Jęz. rosyjski (3) 19.30 Odtworzenie kon. certu z Filharmonii Krakowskiej — w wyk. Ork. Symf. PRiTV w Krakowie 20.08 wiersze S. Goli (w przerwie koncertu) 20.55 Muzyka rozrywkowa 21.50 Wiad. sportowe ".55 Studio Współczesne. „Wózek' — słuch. 2L.35 Opera w przekroju 23 40 Z muzyki polskiej XX wie-ku. PROGRAM III 7.30 Zawsze w poniedziałek J, F«» dorowicz 7.40 Zegarynka 8,05 Moj magnetofon 8.30 Program dnia 8.35 Z kompozytorskiej teki Ch. Azng. voura 9.00 „Piknik na skraju drogi" — ode. pow. 9.10 G. F. Haen-ciel: Koncert organowy F-dur op. 4 nr 4 9.30 Nasz rok 73 9.45 Przypominamy M. Burano 10.00 Z jazzowego archiwum 10.15 Odpowiedzi z różnych szuflad 10.35 Między „Bobino" a „Olympią" ,11.05 „Nieznaiomy zamówił requiem" — 6 ode. słuch. dok. 11.30 w rytmie bossa-novy 11.45 „Działa Nawaro-ny" — ode. pow. 12.25 Za kierownicą 13.00 Na fińskiej antenie 15.05 Program dnia 15.10 Szlagiery starego kina 15.30 Nowoczesność i technika 15.45 Sw«et na smyczki i trąbkę 16.00 Współczesne bluesy 16.30 Sweet na smyczki i saksofon 16.45 Nasz rok 73 17.05 „Piknik na skraju drogi" — ode, pow. 17.15 Mój magnetofon 17.40 „Wielka gra pana Feliksa" — reportaż 18.00 Na estradzie Zespół Osibisa 18.30 Polityka dla wszystkich 18.45 Pieśniarz" Santiago 19.05 „Przeminęło z wiatrem" — ode. 28 19.35 Muzyczna poczta UKF 20.00 Czas teraźniejszy i przesyły — aud 20.15 Głos jak instrument 20.35 Blues wczoraj i dziś 21.00 Nip czytaliście — to posłuchajcie 21.29 Przypominamy orkiestrę G. 'Millera 21.45 Opera I. Strawiński?.go: „Żywot rozpustnika" 22.00 Fakty dnia 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów 22.15 Trzy kwadranse jazzu 23.00 Głos poety — E. Hołda 23.05 Collegium Musicum 23.45 Pro gram na wtorek 23.50—24.00 Śpiewa D. Modugno. & Koszalin na talach średnich 188 2 i 212,2 m oraz UKF 69,92 MHz 6.00 Z cyklu: „Koszalińskie sa. dami kwitnące" — kom. Wł. Króla pt. „Ambitny program i co dalej" 6.40 Studio Bałtyk 16.43 Omówienie programu dnia 16.45 „Najnowsze — z nowej fabryki" — roz mowa przed mikrofonem 17.00 Przegląd aktualności wybrzeża 17.15 Magazyn wojskowy „Do mikrofonu wystąp" — pod red. J. Sternowskiego 17.35 Koncert chopinowski 17.50 Magazyn studencki w oprać. G. Preder 18.15 Tu mówi „Głos Koszaliński" 18.20 Muzyka i reklama 18.25 Prognoza po gody dla rybaków. KOSZALIN W PROGRAMIK OGÓLNOPOLSKIM PROGRAM I, godz. 10.00 — „Co czyta kraj" — aud. Z. Suszyckie-go PROGRAM I, godz. 15.30 — „List z Polski" — aud. T. Grzechowiaka Wiad.: 5 00 6.00 1 12.05 Ekspresem przez świat: 7.00. 8.00 >0 30 15 00 17.00 1 19.00 e.05 Zegarynka 6.30 Nasze zwy- ' kłę sprawy 6.45 i 7.05 Zegarynka PZG F-5 16.25 Program dnia 16.30 Dziennik 16.40 Zwierzyniec (kolor) 17.30 Echo stadionu 17.55 Kronika Pomorza Zachód, niego 18.15 Ludziom potrzebna jest pa mięć 18.40 Eureka (kolor) 19.10 Wypowiedź ambasadora NRD Guntera Seiberga z okazji święta państwowego 19.20 Dobranoc: „Bajki Owczej Babci" 19.30 Dziennik (kolor) 20.15 Teatr TV: H. Becque „Kru ki" Wyk.: aktorzy scen krakowskich Po teatrze, ok.: 22.10 „Pamiątka z Tuchowa" reportaż 22.35 Dziennik 22.50 Gra Andrzej Stefański -• fortepian PROGRAMY OŚWIATOWE: 12.45 TVTR: Matematyka — lekcja 27 13.25 TVTR: Mechanizacja rolnictwa — lekcja 10 m StochSi gum jj i -ŁT7i I i'i ŁUAEUk iMllTfc MICHEL LERPUN MICHEL LEBRUN (18) Francis, cierpiąc potworne męki, usiłował przybrać obojętny wygląd. A jeżeli ona domyśla się całej reszty? — Widzisz, mój drogi, powinieneś był opowiedzieć mi tę historię. Ośmieszyłam się i ty także. Chazel poinformował mnie, że odmówił tobie podwyżki, ponieważ spadły obroty biura, ale to nie jest jego ostateczne słowo. Gdyby mógł przypuszczać, że przejmiesz się tym tak bardzo, nie powiedziałby tego w ten sposób, w jaki t0 zrobił. To w głębi serca dobry człowiek! — A co on ci powiedział? — zapytał Francis. — Powtórzył to, co powiedział tobie: że obroty biura są bardzo niskie i w związku z tym nie może ci dać podwyżki natychmiast. Jednak po powrocie jego wspólników, napewno podejmie decyzję na twoją korzyść. To wszystko. I nie było powodu chodzić przez dwa tygodnie jak struty, mój kochany. „Pięknie to rozegrał papa Chazel! Kto by uwierzył? Po-doona delikatność z jego strony! Ocalił w ten sposób poniekąd moją twarz. A więc wszystko co powiedział mi poprzedniego dnia.zrobił w tym celu, aby mnie zastraszyć i żebym lepiej pracował... Drań!" — Zapewniał mnie o swoim szacunku dla ciebie — zakończyła w podsumowaniu Juliette, podnosząc do ust szklankę z winem — Brigitte poszukiwała mnie i zapomniałam kompletnie uprzedzić cię o tym obiedzie. Ale co ty mogłeś robić przez cały wieczór? Usiłowaliśmy dzwonić wszędzie tam, gdzie tylko można było się ciebie spodziewać. jFrancis, bardzo blady, powiedział: r- Telefonowałem do domu, ale ciebie nie było. Jeanne powiedziała, ie nie będziesz na obiedzie w domu, a więc i ja zafundowałem sobie kawalerski wieczór: obiad w restauracji, kino... — Ach tak. A jaki film obejrzałeś? Z opresji wyratował go w samą porę wujcio August, który przewracając filiżankę z mlekiem, odwrócił uwagę Juliette od Francisa. Staruszek z pewnością zupełnie nie rozumiał wdzięcznego spojrzenia Francisa, który w tym momencie podniósł się, mówiąc: — Idę do biura. Nie ośmielił się zwrócić do Juliette o gazetę, domyślając się zresztą, że w „Figaro" nie znajdzie informacji o wydarzeniu tej nocy. W barze na placu Trocadero rozłożył gorączkowo „l/Auro-re". Żadnej wzmianki. Wypił kawę, koniak i poszedł do biura, nie będąc pewien, czy właśnie to powinien zrobić. W Agencji nic niezwykłego nie zwróciło jego uwagi oprócz tego, że chociaż była zaledwie godzina dziesiąta, szef już był w swoim gabinecie. Micheline, szefowa recepcji, szepnęła do Francisa: — Pan Chazel chce widzieć pana. Francis uśmiechnął się do niej wymuszonym uśmiechem. W swoim akwarium rozebrał się i zaraz zapukał do drzwi szefa. — Proszę. Wszedł, zbliży! się do biurka, zza którego z jakąś dziką rozkoszą spoglądał na niego Chazel i usiadł. — Cieszę się, że pana widzę, mój drogi Mallet. Może cy-garko? Francis nie ośmielił się spojrzeć w oczy starego. Zdawało mu się, że ten jest w stanie odczytać z jego wzroku cały wczorajszy dramat. Był pod wrażeniem, że zamordował tego właśnie człowieka i nie mógł patrzeć na niego inaczej, jak na upiorną zjawę. — Dziękuję. Chazel rozerwał celofanowe opakowanie i wyjął Corona. Prawie jednocześnie przystąpił też do rzeczy: — Wczoraj rozmawiałem z pańską żoną... Zataił pan przed nią naszą ostatnią rozmowę. Rozumiem pana. Nie dziwi mnie również i to, żc od dwóch tygodni pańska operatywność zma- lała do zera. Osiem dalszych firm zrezygnowało z naszych usług! Na jego usta wypłynął złośliwy uśmieszek. Bębniąc palcami w stół, mówił dalej: — Naturalnie, ja nie wygadałem się. Nie chciałem niepokoić Juliette, która pana kocha i która kocha również pieniądze. Nie powiedziałem jej prawdziwych motywów mojej decyzji, która jest ostateczna: po powrocie Bergmana i Moreau, w przyszły poniedziałek, będzie pan mógł odebrać w kasie pobory i wymówienie. W tej firmie nie ma miejsca dla tuzinkowych rysowników w rodzaju pana, panie Mallet. I może pan już nie wysilać się, bo to na nic się nie zda! Od jutra rozpoczynam poszukiwanie nowego dyrektora artystycznego. Artysty z prawdziwego zdarzenia. Rozmowa-monolog była skończona. Chazel odwrócił się i zaciągnął cygarem. Francis, który siedział dotąd nieporu-szony, zapytał: — Czy to pan zabrał z mego samochodu rewolwer? Szef wydawał się najpierw zmieszany potem potwier*. dził, uśmiechając się. — Dlaczego? — dopytywał się Francis. ■— Nigdy nie wiadomo — wyjaśnił Chazel — Nie raz miałby pan ochotę mnie zabić. Rozdział VIII W prasie wieczornej nie było wzmianki o morderstwie. Gazety poranne też nie mówiły więcej niż wieczorne, Była godzina czwarta po południu, a Francis Mallet, siedząc przy biurku w swoim pokoju, snuł niedorzeczne przypuszczenia. „Może nie odkryto jeszcze trupa?.. To niemożliwe. W tym miejscu, gdzie go zostawiłem!? Ze sto osób przechodzi każdego dnia po tych schodach, nie mówiąc o straży cmentarnej! Znaleziono go z pewnością, a potem natrafiono na klucze samochodowe z wygrawerowanym moim nazwiskiem i adresem, a w dziennikach dlatego nie mówi się nic o tym, aby łatwiej mnie zaskoczyć i aresztować... Mogą przybyć w każdej chwili, zaraz, wejść do biura, skierować się prosto do mego pokoju i powiedzieć..," icdn) Nad listami Czytelników Ceńmy życzliwość i uprzejmość! W CODZIENNEJ porcji listów, dostarczanych przez pocz tę do redakcji, przeważają skargi, prośby o interwen cję. Najczęściej uzasadnione, wymagające interwencji czy odpowiedzi prawnika. Nie jest to lektura wesoła, nastrajająca optymistycznie. Z tym większą przyjemnością zamieszczamy na tych łamach fragmenty innych listów, świad czące, że jest wielu ludzi dobrej woli, czyniących nie tylko to, co jest ich obowiązkiem, ale i więcej. Oto dwa przykłady: „Nasz syn, mający 21 lst. jest ed 7 lat inwalidą: — piszą I. K. Ringwelicy. — Starania o leczenie w jakiejkolwiek klinice spełzły na niczym. Stan zdrowia syna ciągle pogarszał się. Syn mógł tylko jeż. dzić nfl wózku inwalidzkim. Sprawą zainteresował się Wik-tof Bielecki, członek PCK. który skierował do nas inż. Franciszką Amhreżs. Dzięki niemu syn został umieszczony w szpitalu klinicznym w Warszawie. Jako rodzice składamy podziękowanie obu społecznym działaczom. Uważamy, że takich ludzi społeczeństwo powinno szanować, pomagać im w działalności społecznej". „Mile zaskoczona, stała mieszkanka Słupska", która prosiła, by nie podawać jej nazwiska tak pisze: „W piątek 28 września rankiem wybiegłam z domu by jak najszybciej dostać się do szpit'*1a przy ul. Lelewela. 7 da'eka § -baczyłam jadącą taksówkę. nie podnosiłam reki, gdyż nie byłam pewna, czy jest wolna. Zatrzyma- - imacie Przed Dniem Nauczyciela Rodzinny zawód ZYGMUNT DZIUBA od 22 lat kieruje szkołą w Damnicy. Jego żona Irena ma krótszy staż zawodowy, ale też kilkunastoletni. Córka Anna zaś studiuje w słupskiej WSN. Wszyscy więc mają ten zawód „we krwi". Tak to jest z tym zawodem, że jeśli się już raz zaczęło, trudno go zdradzić. Dziubowie mają tylko inne zainteresowanie przedmiotowe. P. Zygmunt jest humanistą, jego żona biologiem, a córka sposobi się do matematyki.i fizyki. UWAGA RENCIŚCI — EMERYCI! Powiatowa Rada Zakładowa ZNP (Findera 2) prosi o/ zgłoszenie się nauczycieli, któ rzy przeszli na emeryturę lub rentę przed 27 kwietnia 1972 roku, celem przedłożenia dokumentów dotyczących stałych zapomóg. Potrzebny jest pisemny wniosek (podanie) za interesowanego, orzeczenię ZUS (z 1970 lub 1971 r.), ostat ni odcinek z wysokością eme rytury lub renty. Dokumenty będą przyjmowane do 9 bm. PRZYPOMINAMY O NAGRODACH DLA „DZIKICH DRUŻYN" Z przyjemnością informujemy, ze kilka słupskich zakładów pracy w odpowiedzi na nasz apel dostarczyło już nagrody dla dru- , zyn. uczestniczących w turnieju : ,,dzikichM drużyn. Kompletną listę opublikujemy po zakończeniu imprezy. Teraz prosimy wszystkich, którzy interesują się sportem, a zwłaszcza masowym, o poparcie tej imprezy, dołożenie wysiłku, by jei zakończenie było równie efektowne. jak sam przebieg. (tem) ła się. Kierowca wyjaśnił, że — wi dząc moja Ł.ącnowame — od razu wiedział, że bardzo się spieszę, więc przyszedł mi z pomocą. W drodze zdradziłam się, ze jadę do szpitala, by załatwić formalności, związane z oddaniem krwi cila obcego mi dziecka, które uległo wypadkowi. Kiedy chcia łam zapiacić za kurs, kierowca nie przyjął zapłaty, mówiąc, że i on chce przyczynić się do ratowania tego dziecka. Wzruszona do głębi zachowaniem kierowcy taksówki nr 35, tą drogą chcę mu podziękować za dobre serce i szlachetny czyn. Tu nie chodzi o oszczędność kilku zło tych. To co odczułam, nie może być wycenione. Proszę więc o zamieszczenia tego listu. Niech inni wiedzą, że można w Słupsku spoi-kać ludzi dobrego serca, szlachetnych uczuć, także wśród taksówkarzy, którzy czasami kapryszą. Myślę, że kierowcy taksówki nr 35 (nie znam jego nazwi-óka) nie moż na zaliczyć do kapryszących". Dziękujemy autorom obydwu listów. Niepotrzebne jest długie „podsumowanie". War-j to jednak pamiętać, że wokół nas jest wielu ludzi dobrej wo i li. I chyba ciągle musimy się ; starać o taką atmosferę, by i wszyscy życzliwość, chęć porno I cy ujawniali częściej a nie I tylko w szczególnych przypad ! kach. m) Tydzień w klubach „NADRZECZE". Wtorek, godz. 17 — zebranie ogniska TKKF, godz. 18.30 — zajęcia sekcji szaradzistów Środa — g. 17 — kurs kroju i szycia. Czwartek, g. 18 — „Tradycje bojowe Marynarki Rzeczypospolitej Polskiej" (zgaduj-zgadula z na grodami). Piątek, g. 17 — impreza dla dzieci i młodzieży z okazji 30 lecia LWP. Sobota, g. 1,9.30 — ,,Przechodniu, idź, powiedz' — montaż słowno-muzyczny w wykonaniu aktorów J. Lipnickiego i S. Iżyłowskiego wg tekstów Ta deusza Kubiaka. Niedziela g. 17 — zakończenie rajdu pieszego PTTK. Ponadto czynna będzie wystawa reprodukcji pracowni plastycznej PDK pt. „Ziemie, które wróciły do Macierzy". Do 10 bm. przyjmowane są jeszcze zapisy na kurs jęz. niemieckiego I i II stopnia. „HADES". Poniedziałek g. 17 — ćwiczy zespół wokalny. Wtorek, g. 17 — spotkanie członków Słupskiego Tow. Fotograficznego, środa, g. 17 — zespół taneczny, g. 18 — zespół fletowy. Czwartek, g. 17 —- zajęcia kółka fotograficznego. Piątek, g. 18 — spotkanie plastyków. Sobota, g. 17 — gry i zabawy świetlicowe. Zygmunt Dziuba przyjechał do Słupska w roku 1951 w odwiedziny do swojej sympatii, obecnej swej żony. Przechodząc ulicą przeczytał ogłoszenie o przyjęciach kandydatów na nauczycieli. Miasto mu się bardzo podobało, na Kielecczyznę nie było w zasadzie po co wracać, bo ojciec gospodarzył na 2 morgach. Było nie było — spróbować trzeba. I spróbował z dobrym skutkiem. Pół roku na kursie, potem nauka z zakresu LP, aktualnie studiuje zaocznie w WSN. — Nie marzyłem o tym, że mogę zostać nauczycielem, ale w duchu bardzo tego pragnąłem. Zresztą ojciec przekonał mnie do tego zawodu, bo nauczyciel, zwłaszcza w środowisku wiejskim, cieszy się wielkim autorytetem. Może i mnie się uda? Udało się! — Czy wychowałem dużo dzieci? Swoich troje, a tych podopiecznych chyba z 5 setek. Połowa ukończyła szkoły średnie, kilkanaście osób zdobyło dyplomy wyższych uczelni. Często na ulicy kłania mi się młody człowiek. Połowy swoich dawnych uczniów nie potrafię rozpoznać, nie mówiąc o tych, z którymi mieszkam i uczę już ich dzieci. — To jednak przyjemne... — Jeszcze jak! A i to powiem, że mam szczęśliwą rękę do tego zawodu, bo ponad 20 moich wychowanków zostało już nauczycielami, bądź będzie nimi niebawem. — Macie teraz piękną szkołę, czy dawno powstała? — Zaczynaliśmy od wynajmowania sal w domach prywatnych. Były tylko 2 salki lekcyjne. Po trochu rozbudowaliśmy i mamy powód do dumy. Było nas z początku jedynie dwoje, a teraz 9 osób w gronie pedagogicznym. Są 4 gabinety nieźle wyposażone w | pomoce naukowe, jest namiast | ka sali gimnastycznej, są mieszkania dla nauczycieli. Nie ; można porównywać tego co ; jest, z tym, co było jeszcze j przed 10 laty. — 20 lat w środowisku, to kawał czasu... — Zdążyłem już „wrosnąć" w to środowisko. Znam wszyst kich mieszkańców, a oni mnie, przepraszam: nas. W po czątkach te kontakty były brze gospodarujących są moi uczniowie, jak Tadeusz Rakowski czy Antoni Bazylczyk. No i porządki! Szczególnie w tym roku. — Jesteście Państwo zadowoleni... — Bardzo — wtrąca piękniejsza połowa rodziny. — Dodam, że i w układzie środowisko — szkoła nastąpiły olbrzymie zmiany na lepsze. Tyl ko, że mój mąż stale nieobecny w domu... — Takie są, niestety, obowiązki dyrektora, radnego, sekretarza POP — tłumacz} się ,,głowa domu"... — A gdybyście Państwo mieli po raz drugi wybierać zawód, to jaki? — Na to pytanie jedna odpowiedź — tylko nauczyciel- CO-GDZIE-KIEDY 8 PAŹDZIERNIKA PONIEDZIAŁEK Zygmunt Dziuba podczas lekcji. Fot. I. WOJTKIEWICZ luźn£, ale przez komitety ro- ski! — tym razem zgodnie dzicielskie i działalność kultu odpowiadają Dziubowie. — Że ralną poznawaliśmy się na- by jeszcze można było nie sta. wzajem. Pamiętam, że przed wiać ocen niedostatecznych, kilkunastu laty wystawiliśmy strasznie tego nie lubię — „Zaloty na kwaterze", co to uzupełnia pani Irena. było za przeżycie dla nas i dla — Ale stawiasz dwóje... widzów! — A ty, to nie! — Pan oczywiście reżysero- Stawiają Dziubowie dwóje. wał? Nie tylko. Dublowałem ale przede wszystkim „dobre" i „bardzo dobre", o czym in- 98 - Strai Pożarna 93 — Pogotowie Ratunkowe (.>i ko rwgłe wezwania) _ 60-11 — zachorowania tnf. kolej. — 81-1(1 Taxi - 33-09 ul. Murarska 38-24 pl. Dworcowy Taxi bagaż. — Apteka nr 32 przy ul. 22 Lipca 15 tel. 28-44 Wi wystawy MUZEUM Pomorza Środkowego - Zamek Książąt Pomorskich — nieczynne ,, , KLUKI - Zagroda Słowińska — nieczynna . Kl.UB MPiK - Wystawa fotogramów Andrzeja Pawłowskiego MILENIUM — Zaidrość i lnedy-cyna (polski, l. 16) — g\ 10, 18-15 i 20.30 POLONIA — Sekret (polski, 1. 16) ~ g. 16 . .. — Dziewczęta z Kioto (japoński, 1. 18) — film studyjny — g. 18.15 i 20.30 RELAKS — Buntownik bez powodu (USA, 1. 16) pan. — g. 15.30, 17.45 i 20 USTKA DELFIN — Serafino (włoski, 1. 16) — g. 18 i 20 GŁÓWCZYCE STOLICA — Dom wampirów (ang., 1. 14) — g. 19 DĘBNICA KASZUBSKA JUTRZENKA — Zdobycz (franc., 1. 11) pan.) — g. 18, wszystkie role, za wyjątkiem formują nas już uczniowie na kobiecych... Ale w tym przy- korytarzu szkolnym. padku w sukurs przychodziła Ludzie naszego miasta Helem Beieg W życiu muzycznym naszego miasta jedną z najbardziej zna nych postaci jest Helena Be-zeg. Uczestniczy od lat w pra cach Komitetu Organizacyjne go Festiwalu Pianistyki Polskiej, troszczy się o imprezy towarzyszące, jej dziełem jest festiwalowa kronika, pieczolo wicie uzupełniana po kolejnej muzycznej uczcie. Tegoroczna laureatka nagra dy miasto, w 1952 r. rozpoczęła pracę w Państwowej Szkole Muzycznej. Później kontynuo wała ją w Studium Nauczycielskim, jako kierownik Wy działu Wychowania Muzyczne go. Z tego okresu pozostało jej wielu znajomych — wychowań ków, którzy obecnie uczą 10 wielu słupskich szkołach. Pra couiała. nadal również w WSN, w Szkole Muzycznej (gdzia jest sekretarzem Podstaioowej Organizacji Partyjnej). Od, .9 lat do tych zawodowych pasji, połączonych już wcześniej z prelekcjami na te maty muzyczne w klubach i instytucjach, dołączyła działalność w Kole Miłośników Mu tyki Słupskiego Towarzystwa Snołeczno-Muzycznego. W ub. roku, we wrześniu, Koło zanotowało setną imprezę! Na liście pomieściły się nie tylko imprezy ściśle muzyczne, ale także — dyskusje na różne te maty, ale zawsze związane z muzyką (np, wpływ muzyki na zdrowie człowieka), z udzia łem specjalistów z wielu dzie dzin. Jak to jednak w życiu bywa, los zrządził, że musi cza- sami powojować z... muzyką, Jest nieszczęśliwą lokatorką domu, sąsiadującego z „Adamkiem". Jako człowiek prywatny, jakó działacz muzyczny, wreszcie jako przewodnicząca Komitetu Obwodowego (wy- brana już czwarty raz!) doma ga się poszanowania prawa lo katorów do spokoju, nocnego odpoczynku, zakłócanego przez orkiestrę tej restauracji. Nie stety, na razie bez rezultatu. Nie traci jednak nadziei, że nasza gastronomia, wsławiona zagranicznymi sukcesami, zadba kiedyś i o takie lokale, które — nie tracąc na atrakcyjności — będą również miej scem kulturalnej, nie tak głoś nej, jak obecnie, rozrywki. ■— Cieszę się z inauguracji nowej formy działania Koła Miłośników Muzyki: niedzielnych koncertów pod pomnikiem Karola Szymanowskiego — mówi. — W przyszłym ro ku, wiosną, spodziewamy się wprowadzenia koncertów jako stałej imprezy pianistycznej. To jedna z form szerzenia kultury muzycznej w społeczeń stwie. Za sprawę równie ważną uważam jednak dotarcie z dobrą muzyką do najszerszych kręgów społeczeństwa, np. do załóg robotniczych. Organizowane w przeszłości prelekcje muzyczne były potrzebne — i działalności tej nie można za rzucać. Do wprowadzenia w świat wielkiej muzyki mogłoby posłużyć nawet ,,mocne u-derzenie", puszczone, niestety., samopas. Potrzebna jest w naszym mieście szkoła muzyczna, stwa rzająca warunki do nauczania. Jest to ważna społeczna spra wa. No i — musimy nie tylko utrzymać, ale i powiększać zna czenie Festiwalu Pianistyki Polskiej. Nie można sobie wy obrazić naszego miasta bez tej imprezy! (emte) zona. — Dlaczego wybrał pan Damnicę? — Sam sobie zadawałem wiele razy podobne pytanie. Proponowano mi swego czasu Ustkę, ale to nie była taka Ustka jak obecnie. A Damnica ma przecież piękne położe- j nie, łatwo stąd dojechać do Słupska... Nie żałuję wyboru, nasza wieś bardzo się zmieniła. Powstają nowe domy, rol-j nicy uzyskują coraz to wyższe plony. Wyraźnie podnosi się stopa życiowa. Przyjemnie mi szczególnie, że wśród tych do- MARIAN FIJOŁEK BADANIA KONTROLNE Rozpoczyna się kolejny tydzień badań przeciwgruźliczych metodą zdjęć małoobrazkowych. Do Poradni Przeciwgruźliczej (ul. Buczka 2, p. 2 na parterze) zgłoszą się w tym tygodniu mieszkańcy ulic: DZISIAJ. Godz. 9 - Dąbrówki 1, lb; godz. 10 — Psie Pole 3, 9—12; godz. 11—18 — Garncarska 1—7, lii, 20 i 21. WTOREK. Godz. 9 -- Garncarska 22—24; godz. 10—16 — Henryka Pobożnego 13—22; godz. 16 — O-brońców Wybrzeża 3, 4, 7; godz. 17 — Na Wzgórzu 1, 7—10, 18—20. ŚRODA. Godz. 9 — Na Wzgórzu 21, 22; godz. 10—12 — prof. Lotha 2, 9—12. 17; godz. 12 — Piastów 1 —16, 13—15; godz. 14 — Wysoka 15. 16; godz. 15—18 — Lelewela 1—3, 5, 7, 9, 14—18, 24—27, 29—35. CZWARTEK. Godz. 9—13 — Lelewela 36—57; godz. 14 — Raszyń-ska 1, 2, 4, 57—62, 65; godz. 15—18 — Gdańska 1, 5, 7—11, 36—38a, 54. 55. 61. PIĄTEK. Godz. 9—13 — Bohaterów Westeralatte 21, 22, 24—27, 32, 33. 38, 54, 64—66, 68. 69, 72—75, 77; godz. 14 — Kozietulskiego 1. 4, 5; godz. 15—17 — Kniaziewicza 3, 10. 21, 22, 26, 27; godz. 17 — Wiejska 3—5. Dziś początek kursów w „empiku" W Klubie Międzynarodowej Prasy i Książki rozpoczynają się dzisiaj zajęcia na kursach języków obcych. A oto rozkład zajęć, który radzimy zachować sobie w kalendarzu. Ewentualne uzupełnienia będą wprowadzane prz.cz klub na bieżąco. JĘZYK NIEMIECKI. I grupa młodzieżowa — zajęcia w poniedziałki i piątki, godz. 16—17.35 — lektor mgr Ilona Zwierz. II młodzieżowa — środy i soboty, godz. 19.20—20.55 — mgr I. Zwierz. I gru pa dorosłych — poniedziałki, piątki, godz. 17.40—19.45 — mgr I. Zwierz i mgr Elżbieta Wojewódzka. II dorosłych — poniedziałki, piątki, godz. 19.20—20.55 — mgr E. Wojewódzka. JĘZYK ANGIELSKI. I grupa młodzieżowa: wtorki, czwartki — godz. 16—17.35 — mgr Urszula Rakowska; środy i soboty godz. 16— 17.35 — mgr E. Wojewódzka, II młodzieżowa — środy, soboty, godzina 17.40—19.15 — mgr Elżbieta Zmorzyńska. I grupa dorosłych — poniedziałki, piątKi, godz. 15—17.35 — mgr U. Rakowska. II dorosłych — wtorki, czwartki, godz. 19.20— 20.55 — mgr Krystyna Sawka. III dorosłych — wtorki, czwartki, go. dżina 17.40—19.15 — mgr K. Sawka. Zajęcia będą się odbywać w Klu bie MPiK. Chętni do nauki mogą się jeszcze zapisywać na kurs jęz. francuskiego dla dorosłych. (t) „GŁOS KOSZ-A LIŃSKI* -organ Komitetu Wojew6d*kle-go Polskiej Zjednoczonej Partii Robotnicze). Redaguj* Kolegium Redakcyjne — al Zwycięstwa 137/139 (budynek WRZZ) 75-004 Koszalin Tele fonyt centrala - 279-21 <łac.z» te wszystkimi detalami), redaktor naczelny 1 łekretaria' — 826-93, zastępca redaktora naczelnego — 242-08. sekretar? Redakcji — 251-01 zastepc* «ekretarza Redakcji — 233-09 O/fal Partylny — 251-14 Dział Ekonomiczny — 243-53. o którzy w liczbie ponad najgroźniejszych rywali dołoży I*1®® przyjechali do Bydgosz- li maksimum wysiłku, aby zdo czy« aby dopingować swoich być komplet punktów. Auto- pupilów. rem zwycięskiej bramki był Leszek Pałka. Jak pisze w sprawozdaniu red. Zbigniew Smoliński z „Gazety Pomorskiej" — kapitan naszego zespołu nie dał żadnych szans bramkarzowi Zawszy, który piłkarzy wybiegiem starał się skrócić gry. kąt oddania strzału. Po zwycięskim meczu gwar- Jak poinformował red. Zb. Smoliński kibice koszalińscy zdobyli uznanie widowni bydgoskiej za kulturalny doping drużyny. Piosenki śpiewane na cześć Gwardii dopingowały do jak najlepszej leży, że stoczniowców czekają jeszcze zaległe mecze z Lecliią i Hutnikiem. Wszystko wskazuje na to, że po wczorajszym sukcesie Gwardii z Zawiszą w niedzielę, 14 bm. pobity zostanie rekord na trybunach. Na pewno pojedynek — o ile dopisze tyl ko pogoda — obserwować będzie komplet widzówe Najgroźniejsi rywale: Motor, . Arka i Widzew mają meczą wyjazdowe. W tej sytuacji może nastąpić zmiana lidera, oczywiście pod warunkiem, że gwardziści pokonają Stoczniowca, a Motor straci przynajmniej jeden punkt w meczu z Wartą w Poznaniu. W grupie południowej w czołówce nie zaszły większe zmiany. Nadal samotnym liderem jest zespół Uranii, (sf) WYNIKI I TABELE Na pomośtie Migi Sztangiści Lecłiii najlepsi w Białogardzie W Białogardzie zakończył łogard się wczoraj dwudniowy tur- Lechii — 4070 pkt przed Zjed- niej w podnoszeniu, ciężarów noczonymi — 3746 pkt i Iskrą o mistrzostwo I ligi z udzia- — 3617 pkt. W drugim dniu za lem Lechii Gdańsk, Zjednoczonych Olsztyn i Iskry Bia- J KONFEREMCJA x przewodniczącym MK0I. lordem KILLAHINEM W niedzielą w hotelu „Inter national" w Złotych Piaskach odbyła się konferencja prasowa z udziałem przewodniczące Oo MKOl. lorda Killanina. O- Tragiczny w skutkach wy- sławie. Kraksa nastąpiła pod-mówione zostały wyniki obrad padek wydarzył się podczas czas wyścigu motocykli kate-kongrsy, olimpijskiego oraz treningu przed samochodowy- gorii do 250 ccm. 74 sesji MKOl, które trwały w mi wyścigami o „Grand Prix" rumie 8 dni. i USA, które rozegrane zostaną wodów reprezentanci biało-gardzkiej Iskry uzyskali wyniki: w wadze półciężkiej Rudziński 267,5 kg i Kozłowski — 252,5 kg, w wadze lekko-ciężkiej Kobus 285 kg i w wadze ciężkiej — Majcherek — 287,5 kg. Najbardziej wartościowy wynik turnieju uzyskał Tadeusz Awiżeń ze Zjednoczonych Olsztyn w wadze lekkociężkiej — 325 kg. (sf) TOTEK Pierwsze losowanie: 3, 9, 12, 17, 28, 40, dod. 7. Drugie losowanie: 1, 14, 20, 25, 47, 48 dod. 42. Śmiertelne w/paiiki na torach Lord Killanin stwierdził, iż Z nłedzie!ę. w Watkin/ -•—■ - ' sivnnv kierowca francuski osiągnięto porozumienie w pod ®*ynny zmarł wskutek ciężkich obra stawowych sprawach miedzy Francois Cevert' startujący w lłrfrti sprawach między teamie brytyjskiego Tyrrella, MKOl, narodoicymi komitetami olimpijskimi oraz między narodowymi federacjami spor żeń. Jego samochód wpadł na towymi dodając, iż ma nadzie metalową barierę ochronną i 2' ■będZie wypadł ! toru. Cevert mlal 22 w przyszłości owocna i przy- , . , . czyni się do dalszego upow- lata 1 byl uwazany za pr®y" szechnienia sportu we wszyst szłego następcę mistrza świa-kich krajach świata. MKOl bę ta, Jackie Stewarta. W bieżące podejmował zasadnicze cym sezonie Cevert zajmował sześciokrotni, II m.ejSce w kongresy olimpijskie zwoływa zawodach „Grand Prix". ne będą co 8 lat. Dodał on, i _ że w razie potrzeby organizo | ® wane będą międzynarodowe konferencje, poświęcone takim problemem, jak np. doping w sporcie, opieka lekarska nad zawodnikami czy udział kobiet w ruchu sportowym. Odpowiadając na pytania Motocyklowy mistrz CSRS — Frantisek Srna, uległ śmier telnemu wypadkowi podczas mistrzostw Słowacji w Braty- DWA REMISY W PUCHARZE dra. Michałowiczu Wczoraj na stadionie Gwardii w Koszalinie zakończył się dwudniowy turniej piłkarski juniorów o Puchar dra Michałowicza z udziałem reprezentacji okręgów: szczecińskiego, poznańskiego, zielonogórskiego i koszalińskiego. W ostatnim dniu turnieju Koszalin zremisował z Poznaniem 1:1. Bramkę dla naszych barw zdobył Okoński, dla gości — Bartczak. W drugim spotkaniu Szczecin zremisował z Zieloną Górą 0:0. (R) BRANKA LESZKA PAŁKI na wagę dwóch punktów ZAWISZA — GWARDIA 0:1 (0:0) Zespoły grały w składach: ZAWISZA - Brończyk. Starzyński, Harrnata, Zgoda, Marchewka — Stefaniak, Fiodorow, Rozcisźew-śki — Witkowski, Spustek. Miłoszewicz. GWARDIA: Małecki — Kowalczyk, Kurek, Zdanowicz, Szpa. kowski, Jakubowicz, Mila Nowak (od 74 min. K. Michalak). Nowicki, Kruk (od 57 min. Z. Michalak), Pałka. Zawody prowadził w obecności około 5 tys. widzów P. Libich z Warszawy. Kilkuset kibiców przybyłych przechodzili z defensywy do z Koszalina, przez pełne 90 kontrataków. minut zagrzewało chóralnymi Rozstrzygnięcie padło w 84 śpiewami swoich pu,p;lów do minucie. W momencie kiedy walki z jedenastką Zawiszy o bydgoscy obrońcy cofali się ligowe punkty. Przed meczem pod własną bramkę, goście wy .,prezes kibiców" Gwardii w egzekwowali błyskawicznie sympatycznej formie powitał rzut wolny (po faulu Starzyń. | stal Mielec — Slask 1-0 bydgoską widownię. Rozpoczę- skiego), piłkę przejął Leszek ! RUCh _ Gwardia 3-2 * ła się gra. Trener H. Szczepań Pałka, minął Harmatę, z inter ski nie ukrywał swojej tak- wencją spóźnił się Marchew-tyki polegającej na uważnym ka i kapitan koszalińskiej dru pilnowaniu rejonów własnej żyny znalazł się sam na sam bramki i wykorzystywaniu z Brończykiem. Mimo, że bram gwardzistom komplet punk- kund przed końcem spotkania tów. Stefaniak nie wykorzystał do_ Od pierwszych minut zary- godnej pozycji będąc w blis- sowała się przewaga lepiej wy kości bramki Małeckiego, a szkolonych technicznie piłka, słabo strzeloną głową piłkę rzy wojskowych, ale goście te wyekspediował w pole jeden z braki nadrabiali ogromną am- obrońców. bicją, wolą walki. Nie było dla Blisko, tysiąc rozśpiewanych nich straconej piłki, o każdą kibiców z Koszalina opuszcza- Zagłębie S. — ROW 1:0 Zagłębie W. — Szombierki 2:1 Lech — Wisła 3:1 Polonia — Pogoń 2:0 Odra — Górnik 0:1 Legia — ŁKS 1:0 walczyli z przysłowiowym „zębem". Zawiszanie Chyba zbyt pewni końcowego sukcesu mimo dużej przewagi w polu pod bramką przeciwnika grali non szalancko, mało strzelali, nie potrafili znaleźć skutecznej re cepty na sforsowanie defensywy Gwardii. Już w 2 min. po wolnym e-gzekwowanym przez Fiodoro-wa, Witkowski wyskoczył do piłki, lecz nie dosięgnął jej. W momencie przewagi wojsko wych w 29 min. Fiodorow przejął podanie Miłoszewicza i strzelił ostro z bliskiej odległości, lecz tym razem na miejscu był Małecki, który piłkę Tfypiąstkował w pole. Przejął ją Spustek. Zamiast przerzucić piłkę nad leżącym bramkarzem gości, podał ją wprost w... ręce Golkeepera Gwardii. Koszalinianie w tym okresie tylko sporadycznie kontratako wali, ale nie udało się im oddać celnego strzału. Również w pierwszym kwadransie po przerwie wojskowi panowali w środkowych rejonach boiska. Dopiero, kiedy trener H. Szczepański zmienił Kruka na Zygmunta Michalaka, ten oddał w 64 i 72 minucie dwa groź ne strzały i piłka minimalnie ponad poprzeczką wyszła na aut. Gwardziści coraz śmielej ło bydgoski stadion z zadowo. leniem z gry ich ulubieńców. ZB. SMOLIŃSKI ! Ruch 12:2 21—7 ; Wisła 10:4 11—« Stal 8:2 7—3 i Legia 8:6 8—4 j Górnik 8:4 8—5 iLech 8:6 5—4 i Śląsk 6:8 5—6 Odra 6:8 6—8 Pogoń 6:8 6—9 ROW 6:8 4 6 Polonia 6:8 7—10 Zagłębie W. 6:8 5—9 Gwardia 5:9 7-0 ŁKS 5:7 4—5 Szombierki 5:9 9—11 Zagłębie S. 3:11 1-U KLASA IIl GA GRUPA POŁNÓCNA Zawisza — Gwardia 0:1 OKRĘGOWA Olimp — Sława 1:1 Darzbór — Victoria 1:0 Czarni Cz. — MZKS Czarni Arka — Arkonia 2:0 Słupsk 1:3 Avia — Lechia 0:1 Granit — Bałtyk 0:1 Stoczniowiec — Warta 1:0 Start — MZKS Darłowo 0:1 Motor — Ursus 3:1 Lech — Pogoń 2:0 Włókniarz — Lublinianka 1:0 Gryf — Gwardia II 1:0 Stomil — Bałtyk 1:1 Start — Lech 3:0 WGiD przy Widzew — Hutnik 2:0 znał walkower Startowi z powodu niestawienia się druży- Motor ny Lecha Czaplinek na mecz GWARDIA w dniu 23 IX br. Gryf 16:0 Czarni Słupsk 12:4 Bałtyk 10:6 Darzbór 10:6 Olimp 9:7 Sława 8:8 Granit 8:8 Czarni Czarne 8:8 Gwardia II 7:9 LKS Lech 6:10 MZKS Darłowo 6:10 Victoria 5:11 Start 5;ii Pogoń 2:14 33—5 20—9 13—8 9—5 14—8 W SOBOTNICH meczach I li- dziennikarzy przewodniczący gi piłki ręcznej kobiet, po zacię-MKOl in.: oświadczył m. — Na następnej sesji MKOl w 1974 r. w Wiedniu wybrani zostaną nowi członkowie MKOl. Być może po raz pierw szy w MKOl zasiądzie kobieta. Na liście kilkudziesięciu kan dydatów do najwyższych władz sportu amatorskiego sq także kobiety. — Za bezpieczeństwo sportowców mieszkających W wiOS bale 2:1, GKS Katowice ce olimpijskiej odpowiada wy tych pojedynkach, triumfy święciły siódemki drużyn stołecznych. Niespodziankę sprawiła stołeczna Skra. wygrywając z wiceliderem Otmętem Krapkowice 18:16. Oto pozostałe wyniki: Gdańsk — Pogoń Szczecin 14:13 (6:7), Sośnica Gliwice — AKS Cho rzów 10:9 (5:4), AZS Wrocław — Cracovia 18:13 (10:9). Wisła — Partizan • W WARSZAWIE rozpoczęty się z udziałem 18 zawodników indywidualne mistrzostwa Polski Juniorów w pięcioboju nowoczesnym. Pierwszą konkureńćję — jazdę konną wygrał Zbigniew Ja- ______ _________ (Nowy Sad) nikowski — 1100 pkt przed Stanł- Start 92:40 (48:11). sławem Pytlem — 1100 pkt, Jerzym #W OGÓLNOPOLSKIM kolar. Orpiszewskim — 1094 oraz Walde-skim kryterium ulicznym o Me- marem Kaweckim — 1068 pkt. moriał red. Mariana Wawrzjcicie- go, w wyścigu głównym senioróv • W REWANŻOWYM meczu o (40 okrążeń po około 2000 m) zwy- Ruchar Europy w piłce ręczne,i ciężył Longin Nadolny z Polonii mężczyzn Ruda Hvezda Bratysła-stwo I ligi hokeja na lodzie uzy- _ pjja _ 180 pkt £>rugie mie"jsce wa pokonała Sittardię Sittard (Ho skano wyniki: Pomorzanin — Po- zają} Szczepkowski z Gryfa Szcze laRdia) 19:11 (9:15) i zapewniła* so- ®yc?g- ę « 7 cin — 47 pkt, a trzecie — Stani- błe awans do II rundy rózg:. GKS Tychy 5:3, Naprzód Pod- slaw Dymek z Wisłoki Dębica — # HOKEIŚCI CSKA Moskwa 35 pkt. weszli do finału pucharu Europy 0 W DRUGIM dniu finałowego Na lodowisku w Jihlavie CSKA • W SPOTKANIACH o mistrzo- ŁKS 3:3 KTH Krynica — Baildon 4:17. klasa a U N I O R CD w Darzbór — Victoria 4:0 Gryf — Iskra 4:0 Czarni Czarne — Sparta 1:2 Pogoń — LKS Lech 4:3 Bałtyk — Sława 2:1 12:4 11—8 12:4 8-4 Widzew 11:5 9—4 Arka 11:5 8—i Stoczniowiec 10:2 8—2 Lechia 9:5 7—3 Ursus 7:9 10—8 Zawisza 7:9 7_7 A vi a 7:9 7—7 14_14 Bałtyk 7:9 6—8 11_10 Lublinianka 6:10 6—7 12—12 Ark°nia 6:10 7—11 9_10 Włókniarz 6:10 5—8 12—16 stomil 6:10 4—8 3_n Warta 4:12 6—18 9__13 Hutnik 3:11 5—13 ^Zn GRUPA POŁUDNIOWA Piast — GKS Tychy 1:2 BKS Bielsko — Urania 0:0 Garbarnia — Metal 2:3 Sparta — G. Wojkowice 1:0 Stal Rzeszów — Katowice 0:0 Stal St. Wola — Wisłoka 2:0 Star — AKS Niwka 3:0 G. Jastrzębie — Zastał 1:1 łarznip knmitpt nrnnnirnrniw 9 W DRUGIM dn,iu rozgrywane, turnieju w piłce siatkowej o pu- Moskwa, wielokrotny zdobywca tącznie Komuei organizacyjny go w Krakowie międzynarodowe- char „Sportowca", rozgrywanego trofeum najlepszego klubowego Olimpiady. MKUl ma zamiar go turnieju koszykówki kobiet o w Michałkowicach, Płomień Milo. zespołu kontynentu, pokonał w Utrzymać tę zasadę także i W j Puchar Lajkonika rozegrano Ko- wice zwyciężył AZS Warszawa 3:7 rewanżowym spotkaniu Duklę Jih Orzuszlaśrt nodrznt iarzusk lł?1ne dwa ?Potka?ia: Marica (Plow (6:15, 15:10, 13:15, 15:10, 15:11) a Ko lava 1:1 (1:1, 1:0, 1:0). w finale : diw) — Politechnika (Kowno) 68:67 lejarz Katowice wygrał z Odia CSKA zmierzy się z« Mwedzkim 19J9 rt w Montrealu, J (37:29), Wrocław 3:i (15:6, 15:2, 7:15, 15:7). zespołem Brynaei? Gryf Gwardia Darzbór LKS Lech Sparta MZKS Czarni Victoria Bałtyk Sława Pogoń Iskra Gwardia II Gryf II Olimp 14:2 13:1 13:3 9:7 9:7 7:5 7:7 7:9 6:10 5:9 4:10 4:8 4:8 0:14 Urania Metal GKS Tychy BKS Bielsko 20—11 GKS Katowice Piast Stal Rzeszów Sparta Stal St. Wola G. Jastrzębie Star „ AKS Niwka 11—19 Wisłoka 6—15 Garbarnia 7—13 Zastał 3—30 G. Wojkowice 12—8 10—6 10—11 11—16 9—13 8—19 13:3 12:4 11:5 11:5 10:6 9:7 9:7 9:7 8:8 7:9 5:11 5:11 5:11 5:11 5:11 !«: 12 8—8 12—8 18—7 15—4 8—5 12—8 8 5 6—4 8—7 5—6 8—10 6—12 1—10 5—15 4—18 7—17 !fs»; mm "'■' \.■ • v':':'j liLDUll Z KRAJU I ZAGRANICY SUKCESY POLAROW W MEMORIALE PROHAZKI W półfinałach międzynarodowego turnieju bokserskiego o Memoriał V. Prohazki, rozgrywanego w Morawskiej O-strawie, dobrze spisali się nasi pięściarze. Były mistrz Europy w wadze iekkiei Ryszard Tomczyk po pięknej walce wy punktował (4:i) reprezentanta ZSRR Anatolija Nikitcnkę. W wadze papierowej Papier ski (Polska) wygrał wskutek kontuzji łuku brwiowego (w II rundzie) z silnym pięściarzem radzieckim Burianem. W wadze muszej Maczuga (Polska) odniósł wyraźne zwy cięstwo punktowe n;d Oslizlo (CSRS). W piórkowej Franciszek Sa-motyja odniósł punktowe zwy cięstwo nad Gathą (NRD). W wadze lekkopólśredniej Andrzej Dubisz, wskutek złamania kości nosowej, nie mógł wystąpić przeciwko Dobrocho-towowi (ZSER). W wadze lekkośredniej Baca uległ na punkty reprezentantowi gospodarzy Kolance. ŻUŻLOWCY POLSCY WYGRALI Z ZSRIl Do Polski przybyła reprezentacja żużlowa ZSRR, która pod firmą GAMK ZSRR rozegra kilka test-meczów z reprezentacją PZMot. Pierwsze spotkanie odbyło się w sobotę na gdańskim torze. Choć zespół polski nie wystąpił w swym najsilnii'iszym składzie (m. in, zabrakło W/g'r>nrly), odniósł jednak przekonywujące zwycięstwo 47:31 pkt. W drużynie polskiej najlepiej wypadli Piech i Filipiak. Punkty dla PZMot. zdobyli: Filipiak- 12, Piech — 10, Jancarz i Skrobisz po 6, oraz Gągolewicz i Fabiszewski po 4. Ola GAM. ZSP.K.: Zaploczny — 9. Kuzmi.n — 7 Dziadyk — 6. -Korni?w - 5, Tro-fimow — 3 i Zigaszyn — 1. R. SZURKOWSKI NA. VII MIEJSCU */ Innsbrucku uliczne kryterium kolarskie — wyścig dookoła Eichhofu. Kolarze mieli do pokonania 80 okrążeń (64 km). Zwyciężył Leo Karner (Austria; — 23 pkt (czas 1:28.37) przed swym rodakiem Franzem Inthalerem — 20 pkt i Egonem Eden berkiem (NRF) — 17 pkt. Mistrz świata ama torów — Ryszard Szurkowski zajął siódme miejsce mając 4 pkt. Podobnie jak Austriak Pe terka. Przed naszym mistrzem znaleźli się jeszcze — Kratzer (NRF), Roman iLichtenstein) i Austriak Rothauer. SAMOLOTOWE MP ZAKOŃCZONE W niedzielę zakończyły się w Lesznie XVI samolotowe mistrzostwa Polski rajdowo--nawigacyjne. Program mistrzostw, dzięki sprzyjającej pogodzie, wykonany /ostał' w 100 proc., rozegrano bowiem 8 zaplanowanym konkurencji, w tym dwie nocne. Tytuł mistrza Polski zdobyła załoga Aeroklubu Krakowskiego, pilot Popiołek i nawiga tor Lenartowicz, a wicemistrzostwo zdobyła załoga Aero klubu Rzeszowskiego — Baran i Wiśniewski. PUCHARY GMIN — POPULARYZATORAMI SPORTU WIEJSKIEGO TRAGEDIA MISTRZA OLIMPIJSKIEGO Fot. J 'Ontnn ŚHIE2NE ŻYCIE FRANCOIS BOHLIEU Utworzenie urzędów gmin z których powstaniem wią że się powołanie do życia gminnych komitetów kultu rV fizycznej i turystyki sprzyjają działalności Ludowych Zespołów Sportowych. Przedstawiciele LZS mają obecnie znacznie szer sze możliwości realizacji na kreślonych zadań jeśli rho dzi o budownictwo sportowe, organizację imprez Lu dowym klubom sportowym przychodzą z pomocą gmin ne rady narod.oive, które w budżetach sutych przezna czają znacznie większe śmd ki na rozwój sportu wiejskiego i turystyki, niż dotychczas. Działacze Zrzeszenia l.ZS występują z wielu cennymi inicjatywami popular y za cj i sportu wiejskiego wśród młodzieży i starszych. Du zą pomoc okazują im sa-mi naczelnicy gmin Prawie we wszystkich gminach województwa organizouiane są zawody w kilku dyscyp linach sportowych o t)1I~ char naczelnika gminy, Im prezy te z miejsca zdobyły zobie dużą popularność wśród mieszkańców wsi. Na starcie ich grom.ad^i awodu ni"*1*.. rowe amin ~ re odbyły sie w Non""< Swietpj. Nin mniciszi/m 'n interesowaniem ri^szi/ły rÓWV.jeŻ Zainnrht in r>OZO«-n-łyrh vmr^ntarh. Imprezy te hyłu 'e wszech miar udane, r>h>*e-go też wejdą nne na stałe do kalendarza imvre? 'Vn-jen*Adzkipc/o 'Zrzeszenia LZS Zawody o mirhnry gmiv przewidziane sa rAir, nie? w sezonie Hmnwi/m. oczywiście ir tyrh dytrypli nach ktńre ^erla rn-nrTiica ne w halach n-raz na śnie gv i lodowiskach. Nasz fotoreporter utrwalił mi.charowe boje svor-townów złotowskich w Nn-wei $wietej O tym, że cie szyły sie one olbrzymim zainteresowaniem publiczno ści — świadczą waileniei za mieszczone obok zdjęcia. (sf) Byl wspaniałym narciarzem, wicemistrzem świata i złotym medalistą olimpijskim. Niedawno prasa doniosła, że 36-leiniego Francois Bonlieu znaleziono na nabrzeżu portu w Cannes z pękniętą czaszką. Po przewiezieniu do szpitala zmarł W krótkich notach sugerowano, że mistrz po zakończeniu kariery zszedł na manowce, miał kontakty ze światem przestępczym. Jego śmierć miała być zemstą gangu itd. Tymczasem prawda o życiu i śmierci Francois Bonlieu, kawalera orderu Legii Honorowej, wielkiego narciarza, jest supełnie inna chociaż wcale nie mniej tragiczna. wić o ludziach, którzy interesowali się jego tosem. Olimpijski sukces usiłuje zdy skontować w cyrku zawodowców, chociaż nie przywiązuje żadnej wagi do pieniędzy. Stai tuje w USA. ale nie odnosi wielkich zwycięstw, wraca roz czarowany i przybity do Fran. cji Stan ten pogłębia się z roku na rok. OSTATNI UPADEK ŻYCIE W SAMOTNOSCI Rok 1944. Francois Bonlieu, dziecko nizin, przenosi się w wieku 7 lat wraz z niedawno rozwiedzioną matką w Alpy, do Contamines. Tutaj po raz pierwszy w życiu przypina narty, poznaje cudowny świat gór, olśniewającą biel Jniegu, przyjemność samotnych szusów w dół. Śnieg. góry. życie spędzone jakby na marginesie, bo matka była zbyt zajęta pracą, wywarły później niezatarte piętno na tym wrażliwym chłopcu. W Insbrucku na igrzyskach w roku 1964, Francois znajduje się u szczytu si>c"to*ej "słowy Zdobywa złoty medal w slalomie gigancie. Następuje trium falny powrót do Chamonix, dekoracja wysokim odznaczeniem państwowym. Władze zimowiska darowują triu działkę na której wybuduje dom. Ale pięć lat później wyniesie z tego domu wszystkie swoje rzeczy i spali je, a dom opuści. To już mnie nie interesuje — powiedział swoim przyjaciołom jeśli w ogóle tak można mó- ć^bsez&łfmm W dość minorowych nastrojach opuszczaliśmy w niedzielę, 30 września, stadion koszalińskiego Bałtyku. Trwająca przez dioa dni batalia o awans do II ligi lekkoatletycznej nie przyniosła sukcesu drużynie słupskiego Piasta. Prezentującą dość mierny poziom Calisia bez trudu rozprawiła się z zespołem Piasta, stanowiącym reprezentację Ludowych Klubów Sportowych województwa. Tym sposobem zachowa liśmy ubiegłoroczne status quo, a że i iv roku ubiegłym powodów do zadowolenia nie było, oznacza to, że nie zrobiliśmy widocznych postępów. Z wyjątkiem kilku konkurencji, w których padły wyniki oscylujące w granicach średniego poziomu naszej czołówki krajowej, w pozostałych obserwowaliśmy zmagania na żenująco słabym poziomie. Pewnym usprawiedliwieniem jest na pewno bardzo młody wiek większości lekkoatletów Piasta, którego trzon stanowili finaliści ostatniej spartakiady młodzieży. Tu jednak nasuwa się pytanie: gdzie są finaliści, a co Ważniejsze — medaliści poprzednich spartakiad? Właśnie oni winni stanowić obecnie podstawę siły zespołu słupskiego. Nie jest to pytanie skierowane wyłącznie do działaczy LKS, a raczej do kierownictwa koszalińskiej lekkoatletyki. Na mistrzostwach okręgu na palcach jednej ręki mogliśmy policzyć seniorów, startujących zresztą bez większego powodzenia. Jak nas poinformowano, większość obiecującej młodzieży... zakończyła karierę. Wydaje się, że przyczyn takiego stanu upatrywać należy w dość specyficznej polityce władz sportowych, polegającej na koncentrowaniu niemal wszystkich wysiłków na odpowiednim przygotowaniu do spartakiady. Wydaje się, że podobnie jak w innych województwach, spartakiady winny być pewnym etapem i środkiem w szkoleniu młodzieży, nie zaś celem zasadniczym i jedynym. U nas wyniki spartakiadowe są niemal jedynym kryterium oceny pracy trenerów. Czyż można się dziwić, że większość z nich już obecnie rozgląda się za talentami urodzonymi w roku 1959, znacznie mniej wagi przywiązując do szkolenia młodzieży kilka lat starszej. 22-letniego lekkoatletę w naszym województwie traktuje się jak weterana. 20-latkiem, mającym zamiar rozpocząć karierę lekkoatletyczną, nikt się poważnie nie zainteresuje. Jakby zapomniano, że w naszym klimacie do szczytowych osiągnięć w lekkoatletyce dochodzi się w wieku 26—28 lat. Jakie są efekty, nie trzeba przypominać. Dwuletnia praca, mająca na celu przygotowanie spartakiadowe medalisty, zostaje w większości przypadków zmarnowana. .„Dwudziestolatek", wytrenowany, przygotowany do ■dużych obciążeń treningowych, któremu ostry szlif może przynieść wyniki na krajowym poziomie, kończy sportową karierę. Taka sytuacja ciągnie się już parę lat, tak długo, jak długo koszalińskie zespoły bez powodzenia walczą o wejście do II ligi lekkoatletycznej. Bodźcem, do żmudnego treningu lekkoatletycznego jest możliwość zwiedzania świata czy Europy. Nie mniejsze znaczenie mają również nagrody i społeczne uznanie. Zdecydowana większość nielicznych wyjazdów zagranicznych, organizowanych przez OZLA, przypada przygotowującym, się do spartakiady juniorom. Obiecujący dwudziestolatek, któremu brakuje kilka dziesiątych sekundy lub kilku centymetrów w skokach, czy metrów w rzutach, by zostać członkiem kadry narodowej — zostaje praktycznie na lodzie. Władze sportowe nie przewidują żadnych ciekawszych imprez dla tej grupy lekkoatletów. Z nagrodami sytuacja jest podobna, choć nie analogiczna. Lekkoatleci ich prawie w ogóle nie otrzymują. Nie chciałbym tu bynajmniej wypominać przedstawicielom innych dyscyplin sportoujych, otrzymujących z okazji zwycięstw często w drugo — czy trzeciorzędnych zawodach drobne pamiątki czy •i.pominki rzeczowe, jednak przedstawicielom ,,królowej sportu" od czasu, do czasu, też się jakiś drobiazg należy. W roku bieżącym mistrzem okręgu w lekkiej atletyce wręczono jedynie niezbyt estetyczne dyplomy. Te drobne wy-azy społecznego uznania za wysiłek są w wielu przypadkach zasadniczym, czynnikiem zachęcającym młodzież do intensywnego treningu. Niedoceniona walka przy pustych trybunach deprymuje, zniechęca, czyni ze sportowca „męczennika". Tych kilka refleksji nasunęło mi się u schyłku sezonu lekkoatletycznego lata, które nie przyniosło nam spodziewanych sukcesów i emocji. Czy rok następny przyniesie poprawę? Na pewno tak, jeśli trenerzy i działacze równie wielką uwagę, jak przed svar-takiadą przywiązywać będą do treningu Rolbieckiego, Ciesz-ki, Michalskiego, Antczaka, a także do utalentowanych sprinterek i skoczkiń wzwyż. (R) W sierpniu br. odwiedził swego ojca, później pojechał do matki do Marsylii. Jak się znalazł w Cannes — nikt lego nie wie. Pewnej nocy włoski robotnik Antonio Oreto wynajmu je się do pilnowania jachtu „Patrycja", Idąc na wachtę, zastaje na pokładzie śpiącego człowieka. Wyrzuca go przez burtę na betonowe nabrzeże. Francois Bonlieu, bo to on był. znakomity akrobata i wciąż* wysportowany młody człowiek wcale się nie broni. Z wyso kości 2 metrów spada bezwładnie i uderza głowa o be ton. Karetka pogotowia, szpi tal, próba operacji. Niestety, śmierć jest szybsza. Pokochał śnieg i góry, nie mógł się pogodzić z tym, że świat nie .jest tak biały i czysty jak w jego marzeniach. Po padał w coraz większa depresje psychiczną. Ostatnio chodził ubrany w łachmany po Chamoni\- i opowiadał turystom o swojej karierze. Gdy zdawał egzamin na nauczyciela narciarstwa, nie potraf » lut nie chciał opisać słowami na i prostszych ewoluuj które sam tak cudownie wykonywał Jego osobisty dramat pogłę bił się iesz- /e po powrocie z Algierii, gdzie walczył w armii francuskiei Miał awersję do wszelkiej przemocy, marzył o społeczeństwie niepokalanym. Tymczasem życia wahto go u-buchem w £łowi, Przed r-ikiem jego szwagier znany niegdy-- alpejczyk Jean Vuarnet, umożliwił mu podróż na Tahiti, o której zawsze marzył. Ale władze Francuskiej Polinezji gdzie przeprowadza sie próby z bronią atomową, widziały w nim politycznego kontestatora. Po 15 dniach musiał opuścić wyspę. Na pogrzebie mistrza olimpijskiego w Chamonix zjawi Ii się jego koledzy z alpejskich tras, sławni narciarze Killy, Perillat i wielu innych. Oni złote medale i mistrzowskie tytuły zamienili na brzę czącą monetę, znaleźli swoje miejsce w życiu po zakończeniu kariery sportowej. (Inter press) HENRYK JASIAK