I sekretarz KW P7PR — tow. Władysław Kozdra wpisuje się do księgi pamiątkowej grupy rajdowej Technikum Samochodowego.-Fot. Jerzy Patan W najnowocześniejszew kraju bazie przemysłu mięsnego na Lubelszczyźnie. LUBLIN (PAP) Tow. Edward Gierek 13 bm. przybył na Ziemię Lubelską I sekretarz KC PZPR - tow EDWARD GIEREK. Pierwszym punktem wizyty były największe w kraju sakłady mięsne w Łukowie. Dzięki wytężonej pracy budowniczych zrkłady te zrealizowane zostały w rekordowo krótkim czasie. I tak: pierwszy etap. zapewniający przerób 70 tys. ton surowca, oddany został na rok przed PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ! KRAKÓW operację Od rana rozbiegli się gońcy do wszystkich ekip rajdowych stacjonujących wokół Czaplin ka, niosąc w zalakowanych ko pertach specjalne rozkazy Andrzeja Haberki. komendanta grupy krakowskiej, który W dniu wczorajszym przejął dowodzenie na rajdzie. Potem ra sygnał rakiety rozpoczęła się rajdowa operacja „DEeSANT", wielkie manewry spor towo-obronne. Pierwszym zadaniem dla grup było dotarcie na czas na miejsce koncentracji i ekipy wyruszyły na specjalnie przedtem przygotowany w terenie tor przeszkód. Zadania były rozmaite, między innymi odnalezienie w lesie zamaskowanego dywersan ta, przeczołgiwanie się w maskach przeciwgazowych przez „strefę skażoną" i potem „od i kazanie" w punkcie sanitarnym, zawody strzeleckie i zda wanie egzaminu z zakresu wiedzy o obronności kraju Operację „Desant" poprzedziła centralna rajdowa spartakiada sportów obronnych na stadio nie w Czaplinku, zaś zakończył ją występ zespołu artystycznego POW „Czarne Bere ty" w czaplineckim amfitearze. DOWODZI „Desant" Słowem — był to dzień poświęcony tradycjom Ludowego Wojska Polskiego. Na operację „Desant" przybył też do Czaplinka zastępca dowódcy POW do spraw politycznych, płk. dypl. Tadeusz Dziekan. Dziś młodzież nadal będzie zapoznawać się z historią Ludowego Wojska Polskiego. W Łubowie, grupa Koszalin będzie gospodarzem sesji popularno-naukowej na temat roli Wojska Polskiego w wyzwą laniu Ziemi Koszalińskiej (dokończenie na str. 2) Cena 1 zł B Nakład: 113.358 SŁUPSKI OKC.AN KW PZPK W KOSZALINIE ROK XXI Czwartek, 14 czerwca 1973 r. Nr 165 (6652) planowanym terminem. Obecnie, na osiem miesięcy przed terminem, zrealizoway został kolejny etap — wydział przetwórczy — kończący budowę łukowskiej przetwórni. Po uzyskaniu oełnvch zdolności wytwarzać się tu będzie kilkanaście tysięcy ton szynek, konserw i wyrobów wędliniarskich. Łukowskie zakłady są najbardziej nowocresną tego typu fabryka w kraju. Podkreślić należy, że dzięki przedterminowemu zrealizowaniu tej inwestycji uzyska się dodatkową produkcję wartości około 1 mld zł. E. Gierek w towarzystwie I sekretarza KW PZPR w Lublinie Piotra Karpiuka zwiedził niektóre wydziały produkcyjne fabryki, a następnie spotkał się 7 aktywem partyjnym i gospodarczym zakładów oraz przedsiębiorstw budowlano-montażowych realizujących te inwestycję. Po zwiedzeniu zakładów w Łukowie EDWARD GIEREK zapoznał się z efektami gospodarczym? i możliwościami dalszego rozwoju produkcji rolnej a zwłaszcza hodowli zwierzęcej w rejonie kanału Wieprz — Krzna. Problemy te były przedmiotem rozmów, prowadzonych koło wsi Szóstka, pow Radzyń, z rolnikami i przedstawicielami służby rolnej. I sekretarz KC partii zwiedził również jedno z gospodarstw indywidualnych w miejscowości Turów. Minister M. Grudzień gościem ZO ZBOWiD (Inf, wł.) W dniu wczorajszym przy był do Koszalina minister do spraw kombatantów, gen. dyw. Mieczysław Grudzień, wiceminister Stanisław Kujda oraz sekretarz generalny Zarządu Głównego ZBoWiD, Jakub Krajewski, których przyjął pierwszy sekretarz KW PZPR, Władysław Kozdra. Goście, w towarzystwie I sekretarza KW partii i prezesa Zarządu Okręgu ZBoWiD, płk Stefana kołowskiego zwiedzili Dom Zbowidowca we Włościborzu. W dniu dzisiejszym minister M. Grudzień i towarzyszące mu osoby spotkają się z aktywem organizacji kombatanckich naszego województwa, (sf) P. JAROSZEWICZ PRZYJĄŁ J. BABARINA WARSZAWA (PAP) 13 bm. prezes Rady Ministrów — Piotr Jaroszewicz w towarzystwie wicepremiera — Kazimierza Olszewskiego przyjął opuszczającego nasz kraj przedstawiciela handlowego ambasady ZSRR w Polsce Jewgenija Babarina oraz jego następcę na tym stanowisku Aleksandra Malinina. Wizyta upłynęła w bardzo serdecznej i przyjacielskiej atmosferze. Min. T. Gużenko o Kołobrzegu Jak już informowaliśmy, w Kołobrzegu gościł minister floty morskiej ZSRR — Timotiej Gużenko. W towarzystwie ministra żeglugi — Jerzego Szopy, I sekretarza KP partii — J. Bajsarowicza oraz dyrektora „Barki", posła na Sejm — Jana Szymańskiego, zwiedził on miasto, port oraz dzielnicę uzdrowiskową. Zapytaliśmy ministra T. Gużenkę o wrażenia z pobytu w Kołobrzegu. — Cieszę się bardzo, że mogłem odwiedzić tak uroczy zakątek Waszego kraju. Kołobrzeg jest miastem pięknym, starannie odbudowanym przez jego pracowitych mieszkańców.. Podziwiałem wspaniałe obiekty sanatoryjne oraz budownictwo w nowych dzielnicach mieszkaniowych. W czasie spotkania w Komitecie Powiatowym partii, tow. J. Bajsarowicz przedstawił plany rozwoju Kołobrzegu, które stwarzają perspektywę dalszego, świetnego rozwoju miasta. Mnie szczególnie zainteresowały plany rozwoju kołobrzeskiego portu. Ten czwarty port handlowy Polski będzie się rozwijał, zwięKsza-jąc sukcesywnie przeładunki. Wzajemne, serdeczne, kontakty Polski ze Związkiem Radzieckim, w dziedzinie handlu morskiego, nieustannie się pogłębiają i rozszerzają. Kto przekroczył 1 min BRT zaczyna się liczyć w świecie jako armator. A Polska ma już 2,5 mln BRT — i jest poważnym kontrahentem. Do Kołobrzegu już w ub. roku zawijały statki handlowe,z radziecką banderą. Będzie ich coraz więcej i o większym tonażu. Nasza współpraca morska będzie się coraz szerzej rozwijała, ku zadowoleniu obu stron. (mir) Na zdjęciu: minister T. Gużenko składa wiązankę kwiatów na cmentarzu bohaterów w Zieleniewie. Fot. Jerzy Patan W embeemach brak traktorzystów i opieszałych jeszcze wielu. Z frontu „zielonych żniw". Sytuację na froncie „zielonych żniw" w pow. szczecineckim plastycznie obrazują barwne słupki na sprawozdawczym, stale uaktualnianym zestawieniu w Wydz. Roi nictwa i Leśnictwa Prez. PRN Dobitniej, niż liczby, uwid°rz niają one nieusprawiedliwione dysproporcje w zbiorze siana na obszarze poszczególnych gmin. Z areału 4658 ha łak kośnych w gospodarstwach indywidualnych skoszono w powiecie do dziś około 2400 ha. Szczecineckie gospodarstwa Ambasador W. Trąmpczyński H. jabłońskiego WARSZAWA (PAP) Przewodniczący Rady Państw; HENRYK JABŁOŃSKI przyjął 13 bm. ambasadora nadzwyczajnego i pełnomocnego PRL w Stanach Zjednoczonych Ameryki — WITOLDA TRĄMPCZYńSKIEGO państwowe dysponują 2533 ha łąk. Sianokosy przeprowadzone na około 1300 ha. Właściwe zrozumienie korzyści ze sprawnego i szybkiego dokonania pierwszego pokosu cechuje rolników gminy Silnowo, dysponującej 457 ha łąk kośnych. Skoszono tu 78 proc. areału. Według oceny Wydziału Rolni ctwa i Leśnictwa, do uzyskania takiego wyniku w znacznym stopniu przyczyniła sio do bra organizacja prac w MBM Łubowo. Wyrazy podobnego uznania skierować należy rów nież pod adresem MBM w Turowie i Okonku. Na terenie tej gminy przed dwoma dniami przekroczono półmetek „zielonych żniw". 50 proc. skoszonego areału legitymuje się gmina w Czanlinku. Zahamowanie w postępie sianokosów obserwuje się natomiast ostatnio na terenie gminy Grzmiącą, "dzie skoszono 40 proc. areału. Na szarym końcu rnajdina się rolnicy gminy Wierzchowo. Skoszono tu zaledwie 13 proc. areału łąk. (dokończenie na str. 3) POKAZ FILMU „KOPERNIK" PRAGA 12 bm. odbył się w Pradze uroczysty pokaz dwuseryjnego kolorowego filmu pt. „Kopernik", zrealizowanego przez fil mówców Polski i NRD, W pokazie wzięła udział delegacja polskich filmowców z reżyserem filmu Czesławem Pe telskim. WIZYTA CAMPORY W HISZPANII LIMA Prezydent Argentyny Hector Campora udaje się w czwartek z 6-dniową oficjalną wizytą do Hiszpanii. Wizyta ta ma na celu podkreślenie braterskich więzów łączących Hiszpanie z Argentyną. Campora powróci do Argenty ny w towarzystwie Juana Pe-rona, który zostanie powitany z honorami w Buenos Aires. ODŁOŻONA PODRÓŻ RZYM Wizyta prezydenta Włoch Ciovanni Leone we Francji, która miała rozpocząć się 25 czerwca, została odłożona w związku z dymisją rządu włoskiego. DATA ŚLUBU KS. ANNY Rzecznik pałacu królewskiego zakomunikował, że ślub księżniczki Anny z porucznikiem Markiem Phillipsem odbę dzie się 14 listopada w opactwie westminsterskim. Szczęśliwe losy II Loterii Fantowej B 258376 telewizor ametyst 1012 H 164852 automat pralniczy WA-68 H 230165 lodówka polar 60 Trwa ciągnienie II Loterii Fantowej „Głosu Koszalińskiego pod patronatem Miejskiego i Powiatowego Komitetu Frontu Jedności Narodu w Koszalinie. Losowanie przeprowadza społeczna Komisja Ciągnień, której prze-jWodniczy red. Henryk Zieliński. Wśród rozlosowanych |wczoraj fantów były rowery, pralki, lodówki, radioodbior jniki, odkurzacze, adaptery, roboty domowe, walizki kempingowe, piłki do siatkówki, maszynki do golenia, foteliki turystyczne, wrotki, leżaki turystyczne, prodiże itp. M. in. wczoraj padły wygrane na losy: 258376 — telewizor ametyst 1012, 164 852 - automat pralniczy WA-68, 230165 — lodówka polar 60, 139677 — maszyna do szycia łucznik 413. Zwitki z urn wyciągały dzięci z Państwowego Domu Dziecka oraz osoby zaproszone z sali. Dzisiaj czwarty dzień ciągnienia. Odbywa sie ono publicznie, w sali konferencyjnej Prezydium MRN w Koszalinie — III piętro. Komitet Organizacyjny II Loterii Fantowej zaprasza Czytelników do udziału w ciągnieniu 10 STRON • Ludwik Loos „Na rogatkach Kopenhagi" -korespondencja własna - str. 4 ® Elżbieta Dąbek „Nowości kontra standard?" -str. 5 ® Z województwa: relacje, telefony, telexy - str. 6 ® ósmy cud świata magazyn ciekawostek -str. 7 Zachmurzenie niewielkie i umiarkowane, od północnego zachodu przejściowo wzrastają ce do dużego z przelotnymi o-padarni i lokalnymi burzami. Temperatura maksymalna od 20 st. na północnym zachodzie do 24 st. i 27 st. na pozostałym obszarze. Wiatry słabe i umiar kowane z kierunków południowych. W KRAJU ♦Z OKAZJI 28. rocznicy powstania Marynarki Wojennej grupa dziennikarzy krajów socjalistycznych oraz publicystów prasy krajowej wzięła udział na Wybrzeżu w spotkaniu z marynarzami. z pokładu ORP „Warszawa" obserwowała pokaz sprawności bojowej jednostek Marynarki Wojennej. *W SZCZECINIE społeczeństwo miasta serdecznie pożegnało radzieckich budowniczych z Leningradu, którzy pracowali na szczecińskim osiedlu „Przyjaźni", wznosząc 6 dziewięciokondy-gnacyjnych bloków mieszkalnych wspólnie z brygadami polskimi. Budynki te montowane były z prefabrykatów dostarczonych drogą morską z Leningradu. ♦W ZAKŁADACH Mechanicznych „Zamęt" w Strzybnicy kończy się montaż nowoczesnego — pierwszego w Polsce i w krajach RWPG — urządzenia odlewniczego do produkcji taśm cynkowych bezpośrednio z płynnego metalu. #NAUKOWCY i przedstawiciele rządów Danii, Finlandii, NRD, NRF, Polski, Szwecji i Związku Radzieckiego na trwającej w Sopocie konferencji ekspertów omawiają zagadnienia naukowe, prawne, techniczne i organizacyjne związane z rybołówstwem i ochroną żywych zasobów Morza Bałtyckiego. •W DRUGIM DNIU obrad trwającej w Warszawie konferencji Komitetu Wykonawczego Międzynarodowego Związku Oficjalnych Organizacji Turystycznych (UIOOT) omówiono m. in. zagadnienia rozwoju turystyki w poszczególnych krajach ze szczególnym uwzględnieniem krajów rozwijających się. ♦ZBLIŻAJĄCA się wizyta w NRD polskiej delegacji partyjno-rządowej z EDWARDEM GIERKIEM i PIOTREM JAROSZEWICZEM wpływa na wzmagające się zainteresowanie naszym krajem w Niemieckiej Republice Demokratycznej. Dzienniki berlińskie poświęcają wiele uwagi wizycie E. Gierka w pawilonie NRD na Międzynarodowych Targach Poznańskich. Telewizja NRD o-głosiła w swych programach 15 czerwca „Dniem Polskim". W najbliższych dniach w stolicy NRD odbędzie się wiele polskich imprez. Szczególnie serdeczny charakter mają imprezy podkreślające przyjacielskie sąsiedztwo Polski i NRD, które odbywają się w rejonach nadgranicznych. *W WYNIKU panujących obecnie we wschodniej części USA upałów, na całym obszarze od Nowego Jorku do Chicago wystąpił dotkliwy niedobór mocy w sieci energetycznej: przyczyną jest włączenie przez miliony Amerykanów domowej aparatury klimatyzacyjnej i wentylatorów. ♦FRANCUSKI minister spraw zagranicznych, Michel Jobert, przeprowadził w Bonn rozmowy ze swym zachodnioniemieckim kolegą Walterem Scheelem w sprawie zapowiedzianej na 21 i 22 czerwca wizyty Georgesa Pompidou w stolicy NRF. *STAŁY PRZEDSTAWICIEL ZSRR w ONZ ambasador Jakub Malik oświadczył podczas debaty na temat kryzysu bliskowschodniego, jaka toczy się w Radzie Bezpieczeństwa, że Związek Radziecki poprze wszelkie konstruktywne wysiłki w celu osiągnięcia sprawiedliwego pokoju na Bliskim Wschodzie. *SEKRETARZ generalny ONZ Kurt Waldheim przemawiając w Genewie wezwał członków ONZ do bezwarunkowego i natychmiastowego wprowadzenia w życie programu ochrony naturalnego środowiska człowieka. ♦DOWÓDCA stacji orbitalnej „Skylab" Charles Conrad przeprowadził we wtorek eksperyment polegający na próbie spawania metali w warunkach nieważkości i próżni. Próba zakończyła się pomyślnie. (dokończenie ze str. 1) przygotowanej wspólnie z Koszalińskim Ośrodkiem Badań Naukowych, a także odbędzie się tam konkurs wiedzy historycznej pod nazwą „Przełama nie Wału Pomorskiego oraz ro la organizacji ZMW i ZMP w tworzeniu i utrwalaniu władzy ludowej na tych terenach". Grupa Kołobrzeg, mia sta festiwali piosenki żołnierskiej będzie zaś gospodarzem innego centralnego rajdowego konkursu — na najlepsze wykonanie piosenki wojskowej i wojennej. Inne grupy rajdowe, które nie stacjonowały wczoraj wokół Czaplinka, miały w swych obozowiskach także manewry i zawody sportowo-obronne. Wieczorem zaś wszędzie zapłonęły tradycyjne ogniska (troska o bezpieczeństwo prze ciwpożarowe jest bardzo wiel ka i ogniska są właściwie sym boliczne) i przy nich rozlegały się piosenki, recytowano wiersze spotkano się z kombatanta mi walk o Wał Pomorski z by łymi działaczami ZWM i ZMP, z radzieckimi komsomolcami. Nad rajdem świeci wspaniałe słońce. Służba bezpieczeństwa, dowodzona przez mjr. Małeckiego z KW MO w Koszalinie oraz służba zdrowia, którą kieruje lek. Ryszard Królak, jest stale w pogotowiu, lecz... nie ma nic do roboty. (sten) Obrady MATO w Kopenhadze KOPENHAGA (PAP) W przeddzień kopenhaskiej sesji ministrów spraw zagranicznych państw NATO, na środę wieczór zapowiedziane zostało spotkanie ministrów, wielkiej czwórki": Rogersa, Douglas-Home'a, Joberta i Scheela. Szefowie resortów spraw zagranicznych największych państw Paktu Północnoatlantyckiego — USA, W. Bry tanii, Francji i NRF — omówili- aktualne problemy europejskie-! światowe. Czwartkowa sesja 14 ministrów spraw zagranicznych NATO w Kopenhadze oczekiwana jest z dużym zainteresowaniem, ponieważ — zdaniem tutejszych obserwatorów -na porządku dnia znajdą się takie problemy, jak zapowiedziana na 3 lipca Europejska Konferencja Bezpieczeństwa i Współpracy oraz konsultacje w sprawie redukcji sił zbrojnych w Europie Środkowej. Bada Ministerialna NATO wytyczy, jak się oczekuje, generalną linię polityczną paktu, w nadchodzących .latach, m. in. Glos nr 164 ptrona 2 na podstawie przedstawionej przez Henry Klssingera Nowej Karty Atlantyckiej. Rozpoczynające się w czwar tek dwudniowe obrady kopen haskie stać będą pod znakiem wewnętrznych sprzeczności, przy czym jedną z nich będzie brytyjsko-islandzki konflikt spowodowany trwającą od je denastu miesięcy „wojną dorszową". Burzliwe demonstracje w Santiago SANTIAGO (PAP) Stolica Chile — Santiago, była we wtorek widownią burzliwych demonstracji prawicowych studen tów. Opuścili oni tego dnia zajęcia na uniwersytecie, organizując bez zezwolenia władz pochód w centrum miasta i protestując przeciw polityce gospodarczej rządu Salvadora Allende. Policja musia ła użyć gazów łzawiących w celu rozpędzenia demonstrantów. Prowodyrów antyrządowych wystąpień aresztowano. Tego samego dnia w godzinach popołudniowych ulicami Santiago przeszły liczne kolumny młodzieży i kobiet, popie rających rząd jedności ludowej. Manifestacje te odbyły się pod ha słami • wzmożenia walki' przeciw spiskowym' "poczynaniom reakcji, która podburza robotników, prowokując strajki i sieje ferment w środowiskach młodzieżowych, w dążeniu do stworzenia w kraju a-tmosfery chaosu. P. Jaroszewicz przyjął przedstawicieli „Społem" WARSZAWA (PAP) W związku ze zbliżającym się Zjazdem Delegatów „Społem" Związku Spółdzielni Spożywców, prezes Rady Ministrów, Piotr Jaroszewicz, w towarzystwie wiceprezesa Rady Mi nistrów Kazimierza Olszewskiego przyjął delegację władz tej organizacji. W toku rozmowy poinformo wano premiera o głównych problemach nad którymi koncentrować się będą prace zjaz du. P. Jaroszewicz złożył na ręce delegacji serdeczne pozdrowienia dla blisko 3-milionowej rzeszy pracowników i członków spółdzielczości spożywców oraz życzył zjazdowi pomyślnych i owocnych obrad. Przygotowania do Kongresu Nauki Polskiej WARSZAWA (PAP) Prace przygotowawcze do II Kongresu Nauki Polskiej dobiegają końca. Kilka dni przed rozpoczęciem wielkiego sejmu naukowego, 13 bm. odbyła się w Warszawie konferencja prasowa, którą prowadził wiceprezes PAN — prof. Witold Nowacki. Głównym tematem były zagadnienia, które staną się podstawą obrad w drugim dniu kongresowej debaty. Jak wiadomo — tego dnia zbierze się 17 sekcji problemowych kongresu. Dyskusja toczyć się będzie nad oceną dotychczasowego dorobku i kierunkami rozwojowymi poszczególnych dziedzin nauki. W przygotowaniach materiałów, które złożyły się na referaty generalne oraz opracowania podsekcji, uczestniczyło około 1300 specjalistów. WNIOSEK NRF 0 PRZYJĘCIE DO ONZ BONN (PAP) Podczas środowego posiedzenia rządu zachodnioniemieckie go postanowiono, że Niemiecka Republika Federalna zgłosi oficjalnie w czwartek wniosek o przyjęcie jej do ONZ. Ustawa zezwalająca na ten krok została zaaprobowana przez Bundestag 9 maja, a przez Bundesrat 25 maja br. Jak wiadomo, NRD zgłosiła wniosek w sprawie przyjęcia jej do ONZ we wtorek. Delegacja NRD na Targach Poznańskich POZNAŃ (PAP) Na zaproszenie KC PZPR przybyła do Poznania na Międzynarodowe Targi Techniczne, delegacja Niemieckiej Republiki Demokratycznej, w skład której wchodzą: członek Biura Politycznego, sekretarz KC SED Guenter Mittag, zastępca członka Biura Politycznego, sekretarz KC — Werner Jarowinsky, wicepremier Kurt Fichtner. CORAZ MNIEJ OSÓB NISKO ZARABIAJĄCYCH WARSZAWA (PAP) Polityka wydatnej poprawy warunków życiowych ludności znajduje odzwierciedlenie w systematycznym zmniejszaniu się grup pracowników o niskich pła-cach. Według danych GUS z końca ub. roku, odsetek pracowników o poborach netto do 1.200 zł miesięcznie wynosił 4,8 proc. ogółu zatrudnionych w gospodarce uspołecznionej, podczas gdy jeszcze w 1970 r. — 9,4 proc. Równocześnie zwiększył się w tym samym czasie u-dział pracowników o zarobkach 2.001—3.000 zł netto: z 34,9 proc. do 40,2 proc. i o zarobkach 3.001—5.000 zł z 16,6 proc. do 22,8 proc. Gościom towarzyszą: członek Biura Politycznego, sekretarz KC PZPR Jan S.ydlak, wicepremier — Jan Mitręga, kierownik Wydziału Ekonomicznego KC PZPR Zbigniew Madej, I sekretarz KW PZPR w Poznaniu Jerzy Zasada oraz zastępca przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie Ministrów Janusz Hrynkiewicz. Goście z NRD rozpoczęli zwiedzanie ekspozycji targowej od pawilonu polskiej elektroniki „pod iglicą" gdzie interesowali się szczególnie osiągnięciami poiskiego przemysłu elektromaszynowego i chemicznego. Poza pawilonem narodowym własnego kraju — odwiedzili również stoiska innych wystawców zagranicznych. 0. SZWESTKA PRZYBYŁ DO POLSKI WARSZAWA (PAP) 13 bm. na zaproszenie Komitetu Centralnego PZPR przybył z kilkudniową wizytą do Polski sekretarz Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Czechosłowacji — Oldrzich Szwestka. Na warszawskim lotnisku Okęcie gościa powitali: sekretarz KC PZPR — Jerzy Łukaszewicz oraz członkowie kierownictw wydziałów KC PZPR: Propagandy, Prasy i Wydawnictw oraz Zagranicznego- W tym samym dniu rozpoczęły się rozmowy w Komitecie Central nym PZPR. W godzinach popołudniowych Oldrzich Szwestka odleciał do Gdańska. Program pobytu przewiduje m. in. spotkanie z kierownictwem wojewódzkiej instancji par tyjnej. IZBA LUDOWA NRD RATYFIKOWAŁA UKŁAD Z NRF BERLIN (PAP) W środę przed południem odbyło się plenarne posiedzenie Izby Ludowej NRD, w cza sie której dokonano ratyfikacji układu o normalizacji stosunków NRD — NRF. W posiedzeniu brali, udział: I sekretarz KC SED — Erich Honecker, premier NRD, Willi Stoph oraz główny negocjator układu ze strony NRD — dr Michael Kohl. Dzień wcześniej 12 czerwca 1973 roku stały obserwator NRD przy ONZ, ambasador Horst Grunert wręczył sekretarzowi generalnemu Kurtowi Waldheimowi wniosek rządu o przyjęcie NRD w poczet człon ków ONZ. Wniosek rządu NRD został podpisany przez przewodniczącego Rady Ministrów NRD, Willi Stopha. Sekretarz generalny ONZ wyraził zadowolenie z decyzji rządu NRD. Przyjmując dokumenty z rąk ambasadora Horsta Grunerta sekretarz generalny ONZ zapewnił przedstawiciela NRD, iż natychmiast przekaże wniosek rządu NRD Radzie Bezpieczeństwa. Gigantyczny pożar w Filadelfii NOWY JORK (PAP) W nocy z wtorku na środę, szereg tajemniczych eksplozji na terenie fabryki chemicznej w Filadelfii spowodował powstanie olbrzymiego pożaru, który objął tak że sąsiednią fabrykę mebli. Zabudowania obu fabryk zostały zniszczone. W czasie walki z żywiołem, dwóch strażaków zginęło, a 35 odniosło obrażenia, w tym wielu ciężkie. Płomienie osiągnęły wysokość 60 metrów i były widoczne z odległości kilkunastu km. uszkodzonych zostało wiele domów mieszkalnych, z których ewakuowano ludność. Problemy wojny i pokoju w Wietnamie Pd.W Paryżu podpisano dodatkowe porozumienie PARYŻ (PAP) W środę ó godz. 16. został podpisany w ośrodku konferencji międzynarodowych przy Avenue Kleber w Paryżu komunikat końcowy, który jest uzupełnieniem, paryskiego porozumienia w sprawie zaprzestania działań wojennych w Wietnamie i przywrócenia pokoju. Komunikat zostać podpisany przez przedstawicieli USA, DRW, TRRRWP i administracji sajgońsklej. Pomogli ujqć bandytę SZCZECIN (PAP) 13 bm. dwaj mieszkańcy Szczecina: student III roku Akademii Rolniczej Zenon Dziza i pracownik Biura Projektów Melioracji Wodnych Tomasz Lisicki otrzymali listy gratulacyjne od prokuratora generalnego, w których wyraża on podziękowanie za obywatelską postawę, w efekcie której ujęto sprawcę bandyckiego napadu na 17-letnią mieszkankę Szczecina, Przedstawiciele rządu DRW Le Duc Tha i specjalny wysłannik prezydenta USA Henry Kissinger parafowali w Gifsur-Yvette pod Paryżem komunikat końcowy po swoich rozmowach w sprawie realizacji porozumienia paryskiego. W Paryżu przebywa z oficjalną wizytą chiński minister spraw zagranicznych, Czi Peng -fej. W środę rano spotkał się on ze specjalnym doradcą prezydenta USA, Henry Kissingerem. Spotkania tego wcześniej nie zapowiadano. Wojska sajgońskie podjęły nową serię operacji przeciwko wyzwolonym obszarom Wietnamu Południowego. Poczynania wojsk Thieu stanowią poważne naruszenie pomyślnego porozumienia pokojowego. W prowincji Thyong Thien dowództwo sajgońskie przerzuca pododdziały, kierując je do ataku na rejon Bat Ma. Codzien nie spadają tam setki bomb i pocisków. W prowincji Binh Dinh piechota sajgońska stara się zdobyć tereny wyzwolone na południowy zachód od Bong Son i północny zachód od Phu Mi. W prowincji My Tho pododdziały sajgońskie prowadzą operacje mające na celu zajęcie obszarów wyzwolonych na północ i południe od Cai Lai. W prowincji Kien Phong do akcji przystąpiły również oddziały piechoty zmotoryzowanej. Dnia 12 czerwca 1973 roku zmarł Władysław Bleniara o czym zawiadamia pogrążona w smutku ŻONA I RODZINA Pogrzeb odbędzie się 15 czerwca 1973 r. o godz. 15 na Cmentarzu Komunalnym w Koszalinie Sporh K. Górski chwilowo nie rezygnuje Przedstawiciel PAP w Ło dzi zwrócił się do trenera piłkarskiej reprezentacji Polski Kazimierza Górskiego, który pełni równocześnie funkcję trenera ŁKS z pytaniem czy prawdą jest że w najbliższym czasie zamierza zrezygnować z funkcji trenera. W chwili obecnej — odpo wiedział K. Górski — zaj muję się wyłącznie piłkarzami ŁKS, którzy mają szanse zdobycia tytułu wicemistrza I ligi. Aktualnie nie prowadzę z zarządem PZPN żadnych rozmów na temat mojej pracy w zwiąż ku. Na przełomie czerwca f lipca br. będę rozmawiał z władzami piłkarskimi w stolicy i dopiero na podsta wie tych konsultacji podejmę wiążącą decyzję. Jaka ona będzie trudno mi w tej chwili określić. Uważam sprawę nadal za otwartą. Międzynarodowy turniej koszykówki. W Hali Ludowej we Wrocła wiu rozgrywany jest drugi mię dzynarodowy turniej koszyków ki o puchar ufundowany przez zespół redakcji "Słowa Polskiego". W turnieju uczestniczą zespoły: ,"A11 Stars Gillette" (Stany Zjednoczone), Loko motiv Zagrzeb (Jugosławia), NHKG Ostrava (Czechosłowacja) oraz dwa zespoły polskie: Resovia i Śląsk Wrocław. W pierwszych dwóch spotkaniach turnieju padły wyniki: Śląsk Wrocław pokonał zdecydowanie zespół Lokomotiva Za grzeb 103:80 (53:30), natomiast amerykański zespół "A11 Stars Gillette" prowadzony przez słynnego McGregora pokonał Resovię 96:87. „Tydzień kolarski'* w Słowacji Ponad 100 szosowców, a wśród nich Czechosłowacy, Duńczycy, Francuzi, reprezentanci NRD, Polski i ZSRR walczyło w kryterium rozegranym w Banov ce (Zachodnia Słowacja). Był to drugi wyścig zalicza ny do punktacji tzw. „Tygodnia kolarstwa". Po raz drugi triumfował były zwy cięzca Wyścigu Pokoju Vlastimil Moravec (CSRS) — 32 pkt przed byłym wice mistrzem świata w przełajach Fiszerą (CSRS) — 15 pkt. Kaliszem (CSRS) — 10 pkt, Galikiem (CSRS) i Sini cynem (ZSRR) — po 8 pkt. oraz Walerym Lichacze-wem (ZSRR) — 7 pkt. i Ryszard Szurkowski upla sował się na miejscach od 10 do 14 i zgromadził 3 pkt. Po dwóch wyścigach w „Tygodniu kolarstwa" prowadzi Moravec. Eksperymentalna metoda nauki pływania Eksperymentalną metodę nauki pływania najmłodszych dzieci opracował gabinet metodyczny AWF przy współpracy z Okręgowym Związkiem Pływackim w Warszawie oraz Ministerstwem Oświaty i Wychowa nia. Eksperyment oparty jest na wykorzystaniu podczas nauki pływania odpowiednio opracowanych elementów zabawowo-poglądo wych. Lekcje sa prowadzone przy pomocy specjalnych zestawów przyborów, ułatwiających opanowanie u-miejetności pływania i doskonalenie nawyków ruchowych. Naukę poglądową u-łatwiająumieszczone wzdłuż basenu plansze, po zwalające dziecku na kontrolę poszczególnych czynności wykonywanych w wo dzie. Celem eksperymentu jest wypracowanie optymainej metody nauki pływania, do stosowanej do właściwości psychicznych I rozwojowych dziecka. Z posiedzenia Biura Politycznego KC PZPR OCENA I WNIOSKI systematycze, comiesięczne oceny aktualnej sytuacji gospodarczej w kraju stały się już trwałą praktyką Biura Politycznego KC PZPR. Dokonywanie takich roboczych analiz ma ogromne znaczenie dla bieżącego sterowania procesami rozwojowymi w gospodarce narodowej i dla szybkiego podejmowania niezbędnych decyzji. Zawsze bowiem poza formułowaniem ogólnych wniosków i rozpatry waniem stanu całości naszej ekonomiki zwracana jest ogólna uwaga na jeden lub kil ka problemów najważniejszych, decydujących w danym momencie o ogólnych postępach gospodarczych. I tym razem efekty naszej działalności — w ciągu pierw szych 5 miesięcy br. — uznano za korzystne. Uzyskane tempo przyrostu produkcji prze myślowej (o 11,8 proc. w stosunku do 5 m-cy ub. r) przekracza nieco założenia tegorocznego NPG. W rezultacie zaawansowanie planu rocznego wynosi 41 proc., licząc razem z zadaniami dodatkowymi. Jest to wysoki wskaźnik. Nastąpiła w tym okresie rów nież poprawa gospodarowania siłą roboczą, co wpłynęło na v»lepszenie rotacji ekonomicz ^^r-h. Wydajność pracy w prze rrjyśle wzrosła w okresie styczeń-maj o 7,9 proc. a jej u-dział w przyroście produkcji przemysłowej stanowił 67 proc Są to korzystne tendencje. Trze ba je jednak nasilić, dążąc do dalszego zwiększenia wydajności pracy. Zadaniem kluczowym jest dalsza racjonalizacja zatrudnienia. Na rajdowym szlaku Biwak grupy „Pingwiny" z Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 w Koszalinie. Uczestnicz ki Rajdu: Małgorzata. Wołko-wicz, Jolanta Kalupa i Danuta Jadach zatroszczyły się, aby biwak był pięknie przybrany. (ś) Fot. J. Patan Bardzo ważna jest stała poprawa rytmiczności produkcji, szczególnie teraz, w czasie nasilenia urlopów. Troską wszystkich przedsiębiorstw powinno być utrzymanie wysokiego tempa produkcji w letnich mie siącach. Podstawowym problemem w tym okresie, wymagającym koncentracji uwagi i środków, jest zapewnienie sprawnego przeprowadzenia zbiorów w rolnictwie. Trzeba wykorzystać dla tego celu wszystkie doświadczenia ubiegłego roku. W okresie 5 miesięcy następował znaczny wzrost nakładów inwestycyjnych — (o 22 proc.), przy pewnym uporządkowaniu procesu inwestycyjnego. W warunkach silnej dynamiki produkcji i inwestycji nastąpiło w,> i aźne zwięKszenie funduszu płac i innych pieniężnych przychodów ludności. Zwiększonym zarobkom społeczeństwa towarzyszył w zasadzie wystarczający wzrost dostaw różnych towarów, chociaż odczuwa się pilną potrzebę poprawy zaopatrzenia rynku w artykuły dotąd deficytowe oraz w nowości i wyroby o wyższym standardzie. Ocena przeprowadzona na wtorkowym posiedzeniu Biura Politycznego KC PZPR uwypukla dwie . bardzo istotne dziedziny działalności gospodarczej, wymagające znacznie większego i skuteczniejszego niż dotychczas zaangażowania naszych wysiłków. Pierwszą z nich stanowi han del zagraniczny, a mówiąc ściślej — konieczność wszechstronnej aktywizacji polskiego eksportu. Jak wiadomo, w niedzielę 10 bm., w dniu otwarcia 42 Międzynarodowych Targów Poznańskich, odbyła się pod przewodnictwem I sekretarza KC Edwarda Gierka narada, poświęcona tej właśnie sprawie. Podkreślono na niej, że dalszy wzrost udziału Polski w międzynarodowym podziale pracy i obrotach światowego handlu Wymaga zdynamizowa nia naszego eksportu. Warunkuje to utrzymanie wysokiego tempa rozwoju społeczno-gospodarczego kraju nie tylko w tym roku, ale i w latach następnych. Mimo, że w ciągu pierwszych miesięcy br. uzyskaliśmy wzrost obrotów — głównie wyrobami przemysłu elek-tro-maszynowego, to jednak wyniki naszej ofensywy eksportowej w całości nie mogą zadowolić, zwłaszcza w obliczu pokaźnego wzrostu importu. Inicjowanie i rozwój produkcji towarów, mogącycn mieć powodzenie na świecie, jest dziś zatem podstawowym zadaniem zarówno przemysłu, jak i aparatu handlu zagranicznego. Potrzebne jest przygotowanie w tej dziedzinie odpowiedniego konkretnego i mo bilizującego programu. Drugie zagadnienie, na które zwrócono szczególną uwagę na posiedzeniu Biura Politycznego — to dalsze usprawnianie procesu inwestycyjnego. Pozytywne doświadczenia z tego zakresu w pierwszych 5 miesiącach br., wyrażające się przede wszystkim przyspie szeniem oddania do użytku 21 ważnych dla gospodarki obiektów oraz przekazaniem 466 tys. mieszkań (o powierzch ni o 23,5 proc. większej niż w okresie styczeń — maj 1972), świadczą o znacznych istniejących tu jeszcze możliwościach. Idzie głównie o powszechniejsze skracanie cykli realizacji nowych obiektów, o szybkie osiąganie przez nie projektowanych zdolności pro dukcyjnych, a z drugiej strony — o eliminowanie niedostatecznie przygotowanych zadań. Są realne szanse wcześniejszego uruchomienia szeregu inwestycji w II półroczu br. Przyspieszenie robót odnosi się w dużym stopniu do inwestycji wybitnie rynkowych, które mogą odczuwalnie polepszyć poziom zaopatrzenia. W sumie — jeśli osiągniemy dalsze skrócenie czasu wykonywania poszczególnych obiek tów, a musimy to osiągnąć — będziemy mogli uzyskać w br. ponadplanowy przyrost zdolności produkcyjnych wielkości ok. 10 mld zł. Problem jest więc niezmiernie ważny i należy mu poświęcić maksimum uwagi. (PAP) TADEUSZ SAPOCIŃSKI KOSZALIŃSKA WIZYTÓWKA p WYJAZDOWE POSIEDZENIE GOSPODARNOŚĆ PORZĄDEK ESTETYKA (Inf. wł.) Do tej pory tylko w dwóch powiatach naszego województwa — złotowskim i kołobrzeskim — opracowano i zatwierdzono programy działania na rzecz poprawy ładu, estety ki i porządku. Odbyły się tam niedawno plenarne posiedzenia powiatowych ko mitetów FJN, które uchwaliły programy czynów społecznych do końca 1975 r. Dzisiaj kolejny program bę Rozstrzygnięcie Wojewódzkiego Konkursu Literackiego Rozczarowania i... niespodzianki. WK FJN w Miastku. (Inf. wł.) 12 czerwca rozstrzygnię ty został w Warszawie (na specjalnym posiedzeniu jury) tegoroczny Wojewódzki Konkurs Literacki, którego organizatorami byli Zarząd Oddziału ZLP i Wy działu Kultury Prezydium WRN. Jury w składzie: przewodnicząca — Anna Kamieńska, członkowie — Zofia Szmajs, Hieronim Mi chalski, Krzysztof Nowicki Bogusław Planutis — postanowiło; — W dziale prozy: nie przyznać nagród, a jedynie dwa wyróżnienia. Otrzymali je Jerzy Żelazny z Polanowa za powieść „Golarnia" i Antoni Skibiński z Koszalina za tom wspomnień wojenno-obozowych,: — W dziale poezji: nie przyznać I nagrody, II na grodę otrzymał Stanisław Misakowski za zbiór poetycki „Wiersze", III nagrodę — Zygmunt Flis za zbiór poetycki „Przymierze'! Przyznano ponadto 3 wyróżnienia. Otrzymali je: Le szek Bakuła oraz Katarzyna Duczmal i Bogdan Zdanowicz. W sumie — stwierdziło jury — konkurs nie spełnił oczekiwań, zwłaszcza w pro zie. Przyjemnymi niespodziankami są tu natomiast nazwiska dotychczas nieznane. Nieco lepiej zaprezentowali się poćci, chociaż dzieła wybitnego, na miarę I nagrody, nie stworzyli. (m) dzie dyskutowany w Miast ku. Odbędzie się tam wy jaz dowe posiedzenie Prezydium WK FJN z udziałem członków Prezydium PK FJN, przewodniczących gro madzkich i miejskich komitetów FJN, przedstawi-ciali Prezydium PRN i aktywu gromadzkiego. Dzisiejsze posiedzenie przygotowano bardzo starannie i inaczej niż dotychczasowe. Przed południem członkowie Prezydium WK FJN zwizytują pięć tras w powiecie miasteckim. Ocenią postęp prac w akcji „Ład — Czystość — Porzą dek". Jeszcze wcześniej tego rodzaju inspekcję przeprowadzili pracownicy WK FJN w ponad 30 wsiach powiatu. Ten bogaty materiał z rozmów i ob serwacji w poszczególnych gminach pozwoli na rzeczową analizę obecnego sta nu i wysunięcie konstruktywnych wniosków w zakresie dalszej poprawy porządku i estetyki w powie cie. Podczas posiedzenia oceni się realizację apelu Ogólnopolskiego Komitetu FJN oraz listu I sekretarza KW PZPR w sprawie roli i zadań organizacji, instancji i członków partii w kampanii porządkowania miast i wsi Ziemi Koszalińskiej." (ew) „Nowe twarze" w chadecji WYBÓR nowego przewodniczącego i człon ków nowego zarządu CDU na wtorkowym zjeździe partii, a także dokonany niedawno wybór nowego przewodniczącego frakcji parlamentarnej CDU/ CSU, są niewątpliwie istotnym krokiem naprzód w kierunku przezwyciężenia największego kryzysu CDU. która do dziś jeszcze nie może ochłonąć po klęsce wyborczej odniesionej w listopadzie ub. roku. W sytuacji, w jakiej znajduje się CDU podjęte kroki nie przesądzają jednak, że kryzys zostanie przezwyciężony. Nie wiadomo po pierwsze jak będą ze sobą współpracować nowi ludzie w zarządzie CDU. Czy autorytet Helmuta Kohla, który przed dwoma laty uległ Barzelowi stosunkiem głosów 344 do 174, będzie więk szy niż autorytet byłego przewodniczącego CDU, Rainera Barzela? Postać Kohla już dziś budzi kontrowersje, czego dowodem są krytyczne uwagi pojawiające się w prasie. „Frankfurter Allge-meine" stwierdzała wręcz, że Kohl z pewnością nie jest najlepszym z potencjalnych kandydatów, których chciałoby się widzieć na stanowisku przewodniczącego. Ale ma on tę przewagę nad innymi, że jest człowiekiem nowym. Nie wiadomo również, jak się ułożą stosunki między Helmutem Kohlem, a szarą eminencją chadecji, Franzem Josefem Straussem, który zawsze uruchamia wsteczny bieg. Wpływy Straussa, którym nie wiadomo, czy potrafi przeciwstawić się Kohl, ilustruje dosadnie karykatura, jaka ukazała się w prasie za-chodnioniemieckiej. Barzel opuszcza gabinet przewodniczącego partii zabierając swe rzeczy osobiste. „Zapomniał pan czegoś" — mówi Kphl wskazując na ogromny portret Straussa nad biurkiem. „To należy do stałego wyposażenia tego gabinetu" — odpowiada były przewodniczący. Chadecja ma wprawdzie nową ekipę, częściowo odmłodzoną, lecz nie ma jeszcze nowego programu, który dla wyborcy zachodnio-niemieckiego będzie miał znaczenie decydujące. Same nowe twarze nie przysporzą CDU głosów. Na razie poprzestano na ogólnikowych zapewnieniach, że partia musi okazać wyborcy nowe oblicze. Dopiero jesienią na zwyczajnym zjeździe w Hamburgu okaże się, w jakim stopniu nowa ekipa potrafiła przygotować program na tyle atrakcyjny, by chadecja mogła ewentualnie stać się niebezpiecznym konkuren- tem dla koalicji rządzącej w wyborach do Bundestagu w 1976 roku. Niezależnie od tego, jaki będzie ten pro gram w odniesieniu do konkretnych problemów polityki wewnętrznej i zagranicznej, nie wydaje się, aby chadecja mogła nie uwzględ niać tych tendencji odprężę niowych, jakie zarysowały się na kontynencie europejskim. EUGENIUSZ GUZ Zjazd rodzeństwa. W miejscowości Terjaw w fińskiej prowincji Oster botten odbył się zjazd rodzeństwa Sandvików. Na zjazd przybyło 5 sióstr sześciu braci Sandfików. Nestorką rodu jest Edith Maria Sandvik, stara panna, urodzona w 1891 roku, a więc mająca obecnie 82 lata. Najmłodsza siostra, Elli Sjovall, z domu Sand vik liczy sobie 57 lat Suma lat wszystkich członków rodziny wynosi 785 lat. Spośród 11 rodzeństwa Sandvików tylko dwoje po zostaje w stanie kawalerskim, względnie panieńskim. W rodzie Sandvikóv) nie było ani jednego wypad ku rozwodu. Żadne z rodzeństwa w całym swym życiu nie chorowało poważnie, nikt też nie umarł. Z frontu „zielonych żniw" (dokończenie ze str. 1) MBM w Wierzchowie dysponuje 14 ciągnikami 3 z nich są w remoncie. Stan dalszych 4 budzi poważne o-bawy. W MBM pracuje obecnie... 3 traktorzystów. Skoszono dotychczas tylko... 1 ha łąki we wsi Brzeźno. Niedowład organizacyjny, skutki częstych zmian kierownictwa sprawiły, że baza ta, pozostająca pod patronatem pomu, znajduje się w przededniu likwidacji. Zdziwienie budzi jednak fakt, że nie pomyślano, aby MBM w znaczniejszym stopniu zmobilizować do udziału w sianokosach. Na wiosnę rolnicy zgłosili tu zapotrzebowanie na sprzęt siana ze 130 ha, w tym 50 ha z samego Wierzchowa. Obecnie nawet nie upominają się o realizację zobowiązań bazy. Na terenie gminy Grzmiąca z areału 840 ha skoszono dotąd — 431 ha. Urząd gminy wystosował 20 upomnień do gospodarzy, którzy zgłosili swego czasu w embeemie zapotrzebowanie na sprzęt pierwszego pokosu, a obecnie o-późniają wykorzystanie oferowanych usług. Zdaniem gminnej służby rolnej, MBM w Krosinie nie odgrywa należnej roli w sianokosach z powodu zbyt małej ilości sprzętu i braku traktorzystów. W gminie Barwice rolnicy dysponują z reguły małymi, do 1 ha połaciami łąk. Razem — 590 ha. Skoszono z tego 268 ha. Nie brak sprzętu. W rejonie wsi Knyki, gdzie do zbioru pozostaje prawie 80 ha, w tym 43 ha upraw polowych, w dyspozycji jest m. in. 48 kosiarek konnych i 2 ciągnikowe. Przy śred- niej wydajności tego sprzętu, w granicach 27 ha, sianokosy winny tu być zakończone za pięć dni. Prace przerwano z powodu ostatnich deszczy. Na podmokły, nie zmeliorowany teren nie można było wejść z maszynami. — W naszej gminie — mówi kierownik służby rolnej Kazimierz Kołtun — mimo wysiłku z naszej strony rolnicy nie zamierzają kisić zbiorów pierwszego pokosu. Wielu też rolnikom zmuszeni byliśmy przypomnieć o sianokosach upomnieniami. W Ostropolu rozmawiamy z Anną Mastyłą, hodowczynią 9 sztuk bydła. Należy do grupy 16 rolników w tej wsi, których gminna władza zmobilizowała do rozpoczęcia sianokosów upomnieniami. Na 15f arach łąki Anny Mastyły pienią się chwasty. Do sia- nokosów na 2 ha łąki rolnicz-ka przystąpi w tym tygodniu. Będzie kosiła sprzętem teścia, część — kosą. —Czekałom na późniejszy termin — oświadcza — bo chcę, żeby trawy jak najwięcej urosły — powtarza z uporem, którego nie zdołały dotąd przełamać nawet konkretne przykłady korzyści z wczesnego zbioru pierwszego pokosu u wielu rolników w sąsiednich wsiach. Na łące Stanisława Magier-skiego w Ostropolu prowadzi kosiarkę MBM z Barwic traktorzysta Mieczysław Arendarz. —Po skończeniu u Magier-skiego — mówi traktorzysta — kosić będę u trzech innych gospodarzy z Ostropola. którzy złożyli zamówienia w embeemie. A więc działają upomnienia, zobowiązujące opóźnionych rolników do zakończenia zbioru siana w terminie siedmiodniowym. Tylko dlaczego trzeba było sięgać aż do upomnień? 19 CZERWCA - ZAKOŃCZENIE W SZKOŁACH Inf. w!. Za kilka dni rozpoczynają się wakacje. Uroczystości związane z zakończeniem roku szkolnego odbędą się tym razem wcześniej, niż zazwyczaj, bo już 19 czerwca. O dzień wcześniej niź zamierzano pierwotnie Przyśpieszenie tego terminu spowodowały liczne wnioski dyrektorów, którzy oddają budynki do dyspozycji koloniom. W takiej sytuacji są liczne szkoły w Koszalinie, Słupsku, Kołobrzegu, a także w wielu wsiach. Kilka szkół w województwie zakończy nauczanie o dzień czy nawet dwa, wcześniej od terminu przyjętego dla wszystkich. M. in. 16 czerwca będzie dniem pożegnania ze szkołą w kołobrzeskiej „jedynce". Wszędzie odbędą się uroczystości związane z zamknięciem rocznego cyklu pracy szkół. Dyrektorzy podsumują wyniki, a dla lepszycch uczniów — prócz świadectw—będą wyróżnienia. Uczniowie podziękują nauczycielom za ich pracę. Pewnie, zgodnie z tradycją wręczą im bukiety kwiatów, (emel) 94 Na rogatkach Kopenhagi (Korespondencja własno) OLADSAXE nie ma na mapie Danii. Zabrakło nazwy miasla w skorowidzach, załączonych do podręcznych atlasów. Mimo że można tam wyczytać nazwy miast znacznie mniejszych od Gladsaxe. Dlaczego? Wyjaśnienie jest nader proste. Gladsaxe jest częścią Wielkiej Kopenhagi. Wielka Kopenhaga składa się ogółem z 21 niezależnych od siebie miast. Są w Danii dwa miasta wy dzielone, jak u nas, zaraz po wojnie Warszawa i Łódź Jednym z tych miast jest Kopenhaga, a drugim — Fredesiksberg. Do ciekawostek można zaliczyć to, że Frederiksberg jest całkowicie otoczony zabudowaniami Kopenhagi. I z tych samych powodów, co Glad-saxe, niełatwo jest znaleźć nazwę miasta na mapach, nawet dość szczegółowych. Gladsaxe jest miastem młodym. Na obszarze, który zajmuje jeszcze w 1900 roku znajdowały się cztery wsie, liczące łącznie 4 tys. mieszkańców. Sąsiedztwo z prężnie rozwijającą się sto licą zadecydowało, że — zwłaszcza po pierwszej woj nie światowej — popyt na tereny budowlane stawał się tu coraz większy. W 1934 roku było Glad-saxe — jak to określił zastępca architekta miejskiego, inż. Henrik Elming — już miastem domków jedno rodzinnych. Ludzie, mający dość hałasu, tłoku panującego w Kopenhadze i pie niędzy w kieszeni, budowali swoje domy właśnie tu. Blisko natury i niedaleko stolicy. Tak powstało Glad-saxe, nazywane czasem mia stem-satelitą, lub miastem--sypialnią. Tu bowiem się mieszka, lecz pracuje najczęściej gdzie indziej, z reguły w Kopenhadze. Miastu przybywało mieszkańców. Aż do roku 1969, kiedy było ich około 75 tys. Od tej pory daje się zauwa żyć dość systematyczne zmniejszanie ludności. Obec nie żyje tu około 73 tys. ludzi. Karierę robią inne miejscowości, bardziej oddalone od Kopenhagi, lecz mniej zabudowane od Glad saxe. Teraz one nęcą tym, co ongiś stanowiło o atrakcyjności i decydowało o rozwoju zaprzyjaźnionego z Koszalinem miasta. Systematyczny spadek liczby mieszkańców Glad-saxe stwarza władzom komunalnym inne, niż dawniej, kłopoty. Młode miasto zamieszkuje z roku na rok więcej ludzi w podeszłym wieku. O ile obecnie żyje tu 5,6 tys. ludzi, którzy mają Więcej niż 65 lat, o tyle w roku 1980 będzie ich już ponad 9 tys. Coraz bardziej dają się więc we NRD - POLSKA Zapowiedziana na 18 czerwca br. wizyta polskich przywódców w Nie mieckiej Republice Demokratycznej będzie stanowić istotny krok na drodze umacniania i rozszerzania braterskiej współ pracy naszego kraju z sąsiadami zza Odry. We współpracy tej, zawierającej wiele różnorodnych i ważkich elementów, na jedno z czołowych miejsc wysuwa się problematyka gospodarcza. Coraz ściślej sze są bowiem wzajemne powiązania gospodarki PRL i NRD, stajemy się dla siebie coraz bardziej atrakcyjnymi partnerami. To czego wspólnie dokonaliśmy dotychczas, jest przy tym solidną platformą dalszego, opartego na wzajemnych korzyściach rozwoju procesów integracyjnych. Najwymowniej świadczą o tym fakty. Obroty handlu zagranicznego z NRD stanowią prawie 10 proc. polskiej wymiany towarowej. Stawia to Niemiecką Republikę Demokratyczną na znaki kwestie dotyczące za pewnienia ludziom starym należytej opieki. Powie kto: przecież w Danii wszyscy mogą liczyć na zaopatrzenie emerytalne, niezależnie od tego, czym się zajmowali. Skąd więc problemy? To prawda że wszyscy na starość mają prawo do emerytury. Każda rodzina ma własne miesz kanie. Nawet nowożeńcy nie zajmują metrażu w domu rodziców, lecz przenoszą się do własnego i nie zawsze ciasnego mieszkania. Z czasem rodzice pozostają więc zupełnie sami. Dopóki pracują, jest im samym dobrze. Nieszczęście zaczyna się dopiero na starość. Będąc w Gladsaxe, odwiedziliśmy jeden z domów starców. Znalazło^ w nim schronienie 116 osób. Przeważały kobiety. Na oddziale liczącym 16 kobiet, było tylko 4 mężczyzn. Ludzie ci cierpią najbardziej z powodu niedostatku kontaktu z autentycznym życiem, braku zwyczajnych trosk, na które tak często uskarżają się ludzie nie mający pojęcia o starości „bez kłopotów", marzący i u nas o emeryturze. Smutno było nam, kiedy opuszczaliśmy ów dom star ców. Mimo że trudno oprzeć się zachwytom, do których skłania doskonałe wyposażenie w najbardziej nowoczesne urządzenia, służące żyjącym tu ludziom, czy u-trzymane wprost w idealnym stanie ogródki, otaczające równie ładny, jak funkcjonalny budynek. Łatwo odgadła myśli, kt6 re nas nawiedzały, Tove Smidth, wiceburmistrz Glad saxe. — Nie chcemy budować zbyt wielu domów starców — powiedziała. — Kie rujemy do nich ludzi w ostateczności, kiedy już nie ma innej rady. Próbujemy nawet wspomagać finansowo te rodziny, przy których żyją ludzie starzy. Zdaję sobie sprawę, że wasz system społeczny pozwala na inne rozwiązanie tego problemu. U nas takiej możliwości nie ma. Trafiła w sedno sprawy. Praca jakakolwiek na pół, czy choćby ćwierć etatu, jest człowiekowi na starość bardziej potrzebna, od naj większego luksusu. Zapewnienie ludziom szczęśliwej starości, jest jednym z wielu problemów oczekujących rozwiązania, lepszego niż do tej pory. Opracowano plan dalszej rozbudowy miasta. Jesienią bieżącego roku, zostanie za twierdzony przez Radę Miejską Gladsaxe. Autorzy projektu obiecują, że dzię ki realizacji planu, za kilkanaście lat Gladsaxe będzie miastem jeszcze ładniejszym, niż obecnie. Zanim jednak nastąpi urzeczywistnienie telwizji, można zazdrościć mieszkańcom Gladsaxe niejednego już dziś. Porządek i czystość! Panuje dosłownie wokół każ dego z domków jednorodzinnych, od których tu aż rojno. Wokół domów ogródki. Każdy ogrodzony czasem murem, kiedy indziej płotem, zbitym z pali, lub krzewami. Pośrodku niemal zawsze trawa, z reguły równo przystrzyżona. W ogródku nie sadzi się warzyw ale odpoczywa. Niemało czasu poświęcają mieszkańcy Gladsaxe pracy nad utrzymaniem owych ogródków w należytym po rządku. Można ich zobaczyć nawet w niedzielę, machających miotłą na chodniku czy wokół swych domostw. Godne to polecenia u nas, zwłaszcza teraz, kiedy schludny wygląd na szych wsi i miast chcemy uczynić przedmiotem dumy, do której Duńczycy mają prawo już od dawna. W krajobrazie Gladsaxe pojawił się ostatnio nowy akcent. Wybudowano pięć bloków o 14 piętrach. Wespół z kilku innymi blokami mieszkalnymi, stanowią tzw. Wysokie Gladsaxe Widzieliśmy kilka mieszkań W oczy rzuca się lepsze, niż u nas, wykończenie i większa powierzchnia miesz kań. Ale przede wszystkim zwraca uwagę fakt, że nie zaniedbano usług. Na parterze, łączącym wieżowce znajduje się żłobek i przedszkole, szkoła podstawowa 1 średnia. Tam są sklepy, po mieszczenia wyposażone w nowoczesne pralki i suszarki bielizny. Na miejscu jest również poczta. Myślę, że w delegacji do Gladsaxe nie powinno na stępnym razem zabraknąć miejsca dla przedstawiciela koszalińskich architektów. Nieraz przecież narzekamy na niedostatek usług w ko szalińskich osiedlach miesz kaniowych. Kto wie, może w Gladsaxe znaleźliby spo sób na rozwiązanie tego problemu. LUDWIK ŁOOS Największą inwestycją 3 i 4 roku bieżącej pięciolatki na Węgrzech jest budowa elektro ciepłowni im. Gagarina oraz kopalni odkrywkowej im. Thoreza w Visont Na zdjęciu: widok ogólny uruchomionej ostatnio elektrociepłowni w Visonta. CAF - MTI PROJEKT AUTOSTRADY: Rzym - Warszawa - Moskwa Korespondent PAP Zdzisław Morawski pisze: Włoska prasa gospodarcza, m. in. dziennik „Ore2" pisze w ostatnich dniach wiele o projektach budowy autostrady, która połączyłaby Włochy — przez Wiedeń, Bratysławę, Katowice, Warszawę, Białystok, Mińsk i Smoleńsk - z Moskwą. Odnoga południowo-wschodnia wielkiego europejskiego szlaku komunikacyjnego wiodłaby przez Budapeszt, Bukareszt, terytorium Bułgarii nad Morzem Czarnym do Stambułu. W Mediolanie został powołany komitet, stawiający sobie za cel zrealizowanie tej inwestycji, opartej na międzynarodowym konsorcjum z udziałem wszystkich zainteresowanych krajów, międzynarodowego banku odbudowy i rozwoju oraz Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej i RWPG Zdaniem komitetu, autostrada powinna mieć dwie jezdnie, przedzielone pasem zieleni. Każda jezdnia miałaby dwa pasy ruchu oraz pas rezerwowy dla wozów, które muszą się zatrzymać. Długość autostrady z Mediolanu do Moskwy wynosiłaby 3.400 km, koszt jej budowy 3.000 mld lirów, czyli ok. 5 mld dolarów. Jak wiadomo, na południe od Mediolanu sieć autostrad ciągnie się przez Florencję i Rzym aż na Sycylię, co oznacza, że wielka trasa przecinałaby całą Europę. Według opinii komitetu, autostradę można by zrealizować w ciągu 10 lat. Koszt budowy jednego kilometra trasy byłby bardzo zróżnicowany, w zależności od warunków terenowych. Na równinach polskich i radzieckich koszt byłby najniższy, wynosiłby według obecnych cen ok. 400 min lirów za kilometr, czyli niecałe 680 tys. dolarów. Dziennik „Ore-12" uważa, że perspektywy rozwoju turystyki również w Europie środkowej i wschodniej oraz olbrzymi przewidywany w najbliższych latach wzrost handlu między krajami socjalistycznymi a Zachodem spowodowałyby amortyzację kosztów, poniesionych przy budowie autostrady w ciągu rekordowego czasu kilku lat. Mediolański komitet proponuje, aby za zgodą państw, u-czestniczących w konsorcjum międzynarodowym, mającym wybudować autostradę, zostały wypuszczone międzynarodowe obligacje kredytowe. Obligacje te pozwoliłyby uzyskać bardzo szybko niezbędne na budowę kredyty. drugim, po ZSRR, miejscu wśród naszych partnerów handlowych. Wielkość obrotów, a więc i zasięg współpracy gospodarczej zwiększyła się w o-statnich 2 latach o wiele szybciej niż w okresach poprzednich. Oto w 1972 r. kwota wzajemnie zrealizowanych dostaw wyniosła 842 min rubli, co w stosunku do roku poprzednielistycznych 1 kooperacyjnych. Jest ich obecnie prawie 80, a wynikający z nich udział naszych obrotów z NRD wynosi ok. 7 proc. Należy jednak podkreślić, że poza specjalizacją ujętą w formie umów we wzajemnych o-brotach występuje szereg pozycji, które wynikają z innegc rodzaju uzgodnień i stanowią WSPÓLNE PRZEDSIĘWZIĘCIA torują drogę integracji gospodarczej Głos nr 165 Stroną 4 go daje wzrost obrotów o 22 proc. Podobnie poziom obrotów — uzgodnionych w protokole handlowym na 1973 r. — zamykających się kwotą 958 min rubli, jest o blisko 14 proc. wyższy niż w roku ubiegłym. Ważnym czynnikiem, dynamizującym ten wzrost, jest realizacja licznych porozumień międzyresortowych obu krajów, obejmujących kompleksową współpracę w wielu dziedzinach. Bazuje ona przede wszystkim na umowach specja niejako specjalizację tradycyjną. W tym znaczeniu udział dostaw wyrobów specjalizowanych wynosi 20—22 proc. ogółu obrotów z NRD. Jednym z przy kładów specjalizacji tradycyjnej może być eksport usług polskiego budownictwa i o-biektów do NRD, realizowany wzamian za lekkie konstrukcje metalowe, przy produkcji których strona niemiecka korzysta z kolei z naszej pomocy materiałowej; innym zaś — kompleksowe dostawy ukła- dów automatyki przemysłowej dla kombinatów chemicznych w NRD, a także — wymiana określonych grup surowców. Młodą, ale otwierającą realne perspektywy integracyjne formą współpracy są wspólne przedsięwzięcia inwestycyjne, Umożliwiają one — podobnie jak rozwój specjalizacji efek tywne rozwiązywanie wielu wspólnych problemów rozwoji gospodarczego, zacieśniają więzy ekonomiczne łączące obu pai tnerów. W tej dziedzinie budowa przędzalni „Przyjaźń" w Zawierciu jest pierwszym. ale jak należy oczekiwać, nie ostatnim przykładem. Dotychczasowe założenia współpracy gospodarczej Polska — Niemiecka Republika Demokratyczna nie wyczerpuje ani też nie zaspokajają jeszcze w pełni ich potrzeb. Tym m. in. tłumaczy się fakt znacznego przekraczania wysokości obrotów rocznej wymiany towa rowej w stosunku do odpowied nich rocznych wycinków umowy wieloletniej: w 1972 r. — o 24 proc., a w br. — o ponad 30 proc. Inaczej mówiąc rozwój stosunków gospodarczych stwa rza obiektywną konieczność jeszcze większego dynamizowania tego rozwoju i wzbogacania go o nowe elementy. (PAP) zakończenie kongresu norweskiej partii pracy w dniu 3 bm. zakończył swe obrady kongres norweskiej Socjaldemokratycznej Partii Pracy (DNA). W toku obrad kongresu delegaci forsowali tezę, iż DNA powinna powrócić do władzy i sprawować w kraju rządy bez zawierania jakichkolwiek porozumień z innymi partiami, zwłaszcza stojącymi na lewo od DNA. Kongres uchwalił szereg rezolucji, po święcając szczególnie dużo uwagi sprawie stosunku Norwegii do Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej. Kongres powziął uchwałę, iż decyzja narodu z dnia 25 września ub. roku dotycząca odmowy przy stąpienia Norwegii do EWG, powinna być przez partię respektowana i po ewentualnym powrocie do władzy DNA nie powinna żądać nowego referendum w tej sprawie. W ostatnim dniu obrad dokonano wyboru władz partii. Przewód niczącym został ponownie Trygve Bratelli, zaś wiceprzewodniczącym ponownie Reiulf Steen. Sekretarzem partii został Ronald Bye, a naczelnym redaktorem organu DNA, dziennika „Arbeider Bla-det", Reidar Hirsti. gali.up o popularności partii duńskich Opublikowane przez na i większy dziennik duński. „Berlingske Ti-dende" wyniki majowego badania opinii publicznej wskazują, że po pularność Mogensa Glistrupa, twórcy „Partii Postępu", który przez szereg miesięcy skupiał na sobie uwagę milionów wyborców w Danii i krajach skandynawskich operując demagogicznymi ha słami i nierealnymi obietnicami, gwałtownie spada. Jeszcze w kwiet niu według Gallupa za partią Glistrupa opowiadało się 26 proc. wyborców, lecz w maju już tylko 17,4 proc. Poprawiła się sytuacja partii socjaldemokratycznej, która w maju mogła się wykazać 31,9 proc. sympatyków wśród wyborców podczas gdy w kwietniu rokowano jej tylko 26,9 proc. głosów. Wzrosły także w sposób istot ny szanse Partii Komunistycznej i Socjalistycznej Partii Ludowej. Liczba głosów na komunistów w ciągu miesiąca wzrosła o 80 proc., a na socjalistów — o 11 proc. Islandia zapowiada rewizję układu obronnego z nato REYKJAVIK. — Jak informuje korespondent agencji Ritzau Bureau, minister spraw zagranicznych Islandii, Einar Augustson oświadczył na konferencji prasowej, że na czerwcowej sesji Rady Ministerialnej NATO, która odbę dzie się w Kopenhadze, Islandia złoży formalny wniosek o rewizję układu z NATO w sprawie stacjonowania garnizonu amerykańskie go w Keflavik, w bazie położonej o 40 km od stolicy wyspy. Minister Augustson podkreślił, że obo- jętność NATO wobec brytyjskiej agresji na wodach islandzkich, w tzw. „wojnie dorszowej", spowodowała, że w Islandii ogromnie wzrosły antynatowskie nastroje. Minister stwierdził również, że Islandia daje dowództwu NATO sześć miesięcy do namysłu w celu opracowania nowego wariantu układu i konkretnego Ustosunkowania się do faktu brytyjskiej agresji wobec Islandii. Jeśli w ciągu sześciu miesięcy postulaty Islandii nie zostaną spełnione, rząd islandzki za żąda całkowitego wycofania garnizonu USA z Keflaviku. szwedzki skarb państwa wykupuje akcje prywatnych spółek Szwedzki Riksdag zatwierdził rządowy projekt zakupienia przez państwo z funduszu emerytur dodatkowych akcji towarzystw akcyjnych za sumę 500 milionów kdę ron (120 min dolarów). Za wnioskiem głosowało 164 deputowanych (socjaldemokratów, komunistów i centrowców), zaś przeciwko — 152 deputowanych z ław prawicowej opozycji. Fundusz emerytur dodatkowych został utworzony w 1959 r. Finansowany on jest ze składek pracodawców w wysokości 10,1 proc. od zarobków pracowników. W ciągu minionych 13 lat fundusz ten urósł do 58 miliardów koron. Prawicowa opozycja w toku debaty parlamentarnej sprzeciwiała się uchwale o zakupie akcji twierdząc, ze jest to ukryta forma upaństwawiania prywatnych przed siębiorstw przemysłowych, handlo wych i transportowych. Jak podaje dziennik „Expressen", w chwili obecnej około 24 ty siące mieszkańców Sztokholmu i okręgu sztokholmskiego zapisanych jest na listach kandydatów do łóżek szpitalnych. Chorzy ci po trzebują leczenia zamkniętego, względnie długotrwałych obserwa cji lub operacji chirurgicznych. Według raportu władz samorządowych, horoskopy na nalbMższe dwa lata są jeszcze bardziej pesymistyczne. Przyczyną trudności w dostaniu się do szpitala nie jest brak szpitali czy łóżek szpitalnych, lecz katastrofalny brak personelu szpitalnego, zwłaszcza pielęgniarek, salowych itp. pomyślne tendencje w norweskiej gospodarce narodowej W pierwszym kwartale 1973 r. produkcja przemysłowa w Norwegii wzrosła o 7,2 proc. w porównaniu z analogicznym okresem u-biegłego roku. W jednym tylko miesiącu, marcu br., wzrost ten wyniósł 16 proc. w porównaniu z marcem 1972 r. W okresie styczeń — kwiecień br. Norwegia importowała z zagra nicy towary wartości 9.225 milionów koron, czyli 1,5 miliarda dola rów. Import ten nie obejmuje statków. W tymże okresie, eksport wyniósł 6.749 milionów koron, czyli o 900 milionów koron więcej niż w pierwszych czterech miesiącach ubiegłego roku. GASTRONOMIA PO POLSKU mrnn JEŚLI któryś z resortów W przemyśle odzieżowym na-produkujących na potrze da] do najbardziej poszukiwa-by rynku ęhce się pochnych należą ubiory z odrzutów walić. ,sięga przede wszyskirr eksportowych. I choć wiele mć do tegorocznych planów produ wi się o przedłużaniu tych se-kowania nowości. I rzeczywiś- rii tak, by wystarczały i dla cie jest tu czym się wykazać: w rynku krajowego — faktycznie przemyśle lekkim, chemicznym robi się w tej materii niedużo spożywczym nowe artykuły zaj Wina leży oczywiście nie tylmuja pokaźna część przewidzia ko po stronie producentów — nych na ten rok dostaw. Cr ponoszą ja również zbyt ostro? ważniejsze, owe towary znajni, bojący się ryzyka (właściduja się nie tylko w planie, aie wie jakiego, skoro wszystkie często i w produkcji oraz skle- odrzuty idą jak woda?) hanpach. Co prawda nie zawsze w dlowcy. handlu sa odpowiednio wyeks- Dysproporcje w podziale wyponowane, ale jest to najeżę- wysiłków dla podnoszenia standai ściej spowodowane ciasnota dowego zaopatrzenia i urozmai handlowych pomieszczeń i nie cenią rynku dla nowościom dostatecznie w stosunku dc — bardzo wyraźne, choć pc rosnącej podaży rozbudowane- prawa rynków produkcji stwasleci sklepów. Ten temat zosrza jednakowe szanse dla obyd tawmy jednak chwilowo w spe wu dziedzin. Być może jedna koju.z przyczyn tego zjawiska jest Zwiększająca się liczba tows dość długi, jak na aktualne porów nowych „to jest to" czetrzeb.y rynku i rosnące możli-go rynek niewątpliwie bardzc wośći produkcyjne, okres obo-potrzebuje, ale nie one stano- wiązywania cen nowości. Dwa wią o podstawowym zaopatrzę- lata musi teoretycznie czekać niu, nie one są codzienni ? ma- klient na to. by dzisiejsza nosowo przez wszystkich kupowość zeszła do roli zaopatrzebowane. Podstawą życia na co nia standardowego. Zbyt dłudzień jest .tzw. handlowy stan- g° przemysł zarabia na jednym dard — towary o przeciętnych Domyśle. Skrócenie czasu przecenach i w miarę przeciętnych chodzenia od tzw. luksusu dc walorach użytkowych. Owa Produkcji masowej mogłoby w „miara przeciętności" jest chy- efekcie przynieść szybszą po-ba najwłaściwszym kryteriurr Prawe standardu rynkowego, oceny zaopatrzenia i zmian za- Nie jest to oczywiście je-chodząc.ych w produkcji. Jeżeli dyna przyczyna i jedyna cieszy nas fakt, że — dla przy- możliwość poprawy towarów kładu — przemysł obuwniczy codziennego użytku. Coraz dostarczy około dwunastu no- więcej do powiedzenia ma wych wzorów obuwia, to prze- handel, który w szeregu cież o zasadniczym zaopatrzę- przypadkach może już dykto-nlu decyduje pozostałych w wać, co i za ile chce kupić, produkcji ok. tysiąca fasonów. Często nawet korzysta z tej Na co dzień też kupujemy ra- szansy. Na wiosennych tarczej buty z tych podstawowych gach poznańskich np. mało serii produkcyjnych: standar- kupowano wyrobów dziedowych -wzorów, znacznie rzawiarskich z bistoru; powód dziej zaś droższe nowości. — dość wysokie ceny przy O naszej opinii na temat bu- nie zmienianym wzornictwie, tów decyduje też standardowa Handlowcy stwierdzili, że to, produkcja. Zaś te opinie nie co im oferują producenci, były i nie są najlepsze. Jakość nje odbiega od tego. co poobuwia pozostawia nadal zbyt siadajp w magazynach, a w wiele do życzenia i jedna czv związku z nowymi przepisa-nawet kilka par wyróżnionych mi bankowymi o finansowana konkursach, a nawet nag- niu zapasów nikt nie miał rodzonych nie zmienia sytuacj:dorzucać nowych „cen rynkowej. Podobne zarzuty mc giełek". żna wysunąć pod adresem in- W efekcie po targach odbynych branż, których praca skławały się dodatkowe giełdy da się w sumie na obraz rynku i kontraktacje, ale już przy Przemysł dziewiarski np. znac2 zmienionej przez przemysł nie zwiększył dostawy ilości o ofercie wzorniczej, we. niewiele natomiast zrobił Jeden, a nawet kilka przy-dla urozmaicenia tej masówki kładów pozytywnych wiosny W WALCE ze szkodliwośńa mi przemysłu nieocenionym sprzymierzeńcem człowie ka jest drzewo. Właśnie zadrzewianie kraju może przeciwdziałać zatruwaniu środowiska poprawiać bilans wodny powstrzymać stepowienie całych regionów (Wielkopolska), zahamować erozję gruntów. W tej dziedzinie mamy już spore osiągnięcia, zwłaszcza w ostatnich latach. Posadzono 144 min drzew i 117 min krze wów, objęto zadrzewieniem ok. 6300 wsi, wyhodowano pn leży od posadzenia jeszcze co najmniej 120 m.ln drzew i 120 mln krzewów. W dodatku trze ba to zrobić do 1980 roku. W tymże czasie trzeba zadrzewić dalszych 4000 wsi. Sadzenie drzew na terenach pozbawionych drzewostanów — to poważny problem. A przecież równocześnie trzeba przebudowywać lasy niszczone przez przemysł. Obumarłe lasy wokół kombinatu Puławach muszą być zastąpione drzewami z gatunków tolerujących dymy i pyły. Podobne jednak nie czyni. Często bowiem nowe przepisy bankowe traktowane są jako hamulec przed zbyt ryzykownymi —zdaniem kupców — transakcjami. Na wszelki wypadek, aby przypadkiem nie powiększyć zapasów, kupuje się tylko towary sprawdzone w sprzedaży. Jeżeli postępują tak przedstawiciele jednego sklepu lub przedsiębiorstwa, które stanowi tylko o części zaopatrzenia np. w większych " miastach — może przegrać z „konkurencją", która przez oferowanie klientom towarów atrakcyjniejszych zbierze więcej pieniędzy a tym samym os'agn?e ogólnie lepsze wyniki finansowe. Jeżeli jednak robi to monopolista zaopatrzeniowy dla danego rejonu — przegrywają jedynie nabywcy, którzy z konieczności wykupią to, co im sklep oferuje. Być może wyjściem z owej nieco dwuznacznej sytuacji byłaby rewizja przepisów, dotyczących wykorzystania ryzyka produkcji i ryzyka handlowego. Być może specjaliści znaleźliby tam możliwość Uruchomienia odpowiednich bodźców, skłaniających handlowców i producentów do postępowania jednoznacznie zgednego z interesem kupujących. Stała i widoczna poprawa standardowego zaopatrzenia sklepów — to jeden z podstawowych elementów polityki rozwoju konsumpcji, a wiec polityki, która jest jednym z celów głównych naszych założeń rozwoju społeczno-gospodarczego. Nowe sytiiacie gospodarcze, rozwój produkcji, wzrost dochodów ludności — przynoszą niemal co dzień nowe wymagania rynku którym trzeba sprostać. W tej dziedzinie nie mogą zbyt długo obowiązywać przepisy, nakazy i zakazy. Kierowanie produkcja rynkową wymaga niezwykłej elastyczności, o czym pamiętać musza w pierwszym rzędzie kierownicy resortów zjednoczeń i przedsiębiorstw. Od ich umieietnoścj wykorzystania istniejących szans, sygnalizowania konieczności zmian —zależy, co znajdziemy w sklepach. (Interpress) ELŻBIETA dąbek na drzewa bezkarnie rzucają się szkodniki przedtem tępione przez ptactwo. I jeśli — jak zapowiada się — emisja pyłów podwoi się do 1980 roku bez równoczesnego przedsięwzięcia środków ochronnych — może to grozić zniszczeniem Ojcowskiego Parku, Puszczy Niepołom/ickiej i innych cennych skupisk leśnych. TYLU statystycznych obywateli naszego kra ju pretenduje do zajęcia jednego krzesła przy gastronomicznym stole. Są przy tym rejony, gdzie tłok jest jeszcze większy: na przykład w woj, warszawskim na jedno miejsce kon sumpcyjne przypada ponad 70 osób. Stosunkowo najłatwiej zjeść w opolskim i wrocławskim, gdzie podobny wskaźnik sięga niewiele ponad 20 osób. Tym bardziej jednak dane te świadczą o niesprawności planowania naszych „biegłych" w gastronomicznej geografii. Daleka jestem od tego, by piać hymny pochwalne na cześć zbiorowego żywienia w Czechosłowacji, NRD czy Bułgarii, a jednak tam jada się łatwiej i to już od dawna. Pod względem liczby miejsc przypadającej na tysiąc mieszkańców nasi sąsiedzi pobili nas na głowę już siedem lat temu, mając ich odpowiednio: 120, 95 i 65 wobec rodzimego wskażnika sięgającego zaledwie 28,8 miejsc. PYZY CZY BItYZOL? Irytuje jednak przede wszystkim to, że w zamian za ponad 30 miliardów złotych, przepuszczanych co roku w gastronomicznej sie ci, otrzymujemy jadło nie tylko niesmaczne i zimne, odbiegające wagą od ustalonych norm, nie wykraczające w wyborze poza nieśmiertelny schaboszczak, ale i podane byle jak, na wyszczerbionych talerzach, pozalewanych obrusach, bądź w najlepszym wypadku na ceracie. Irytuje Wreszcie sama kultura obsługi, 0którą teoretycznie ciągle się ponoć walczy, a która w praktyce sprowadza się do jednej prawdy: że gość jest w gastronomicznym lokalu kimp niemile widzianym. Zwłaszcza gość codzienny, który przedkłada smak polskich pyz nad kieliszek czystej wyborowej 1obłożony pieczarkami bryzol. Nabija się przy tym takiego gościa w przysłowiową butelkę wszelkimi sposobami. Z ponad tysiąca skontrolowanych przez PIH potraw w 130 lokalach różnych kategorii, połowa nie nadawała się do konsumpcji. Z ponad dwóch tysięcy przejrzanych rachunków kelnerskich co piąty przewyższał rzeczywistą wartość zamówionych dań. W przeszło stu lokalach znajdujące się w sprzedaży wyroby nie miały pokrycia w dokumentacji — „zapobiegliwy" personel wprowadził je tam sam na własną rękę. We wziętych pod lupę PIH porcjach bigosu było 1/3 mięsa mniej, niż przewiduje receptura. Dzie siątki potraf odbiegało od wagi nierzadko o 50 proc. co pozwoliło obliczyć, że ob sługa „zaoszczędziła" tym systemem w ciągu zaledwie trzech tygodni przeszło 27 kg mięsa, 300 porcji TRZYDZIESTU SZEŚCIU NA JEDNYM KRZEŚLE laty, „wygospodarowała" kilkanaście kurczaków. dobry żart tynfa wart. Trudno wyciągnąć jakikolwiek pocieszający wnio sek z założeń planu na la ta 1971—75. choć przewidują ponad 40 procentowy wzrost obrotów w gastronomii. Trudno — rodzi się bowiem pytanie, jak to będzie możliwe, skoro w tym samym czasie liczba zakła dów wzrośnie tylko o 11.4 proc., a liczba miejsc konsumpcyjnych o 13,5 proc. Nie zamydlajmy ludziom oczu obrotami, skoro nic nie wskazuje, by łatwiej było im się docisnąć do gastronomicznego stolika. Obroty, jak dowodzi praktyka, leżą przede wszystkim w interesie co sprytniejszej części gastronomików i bynajmniej nie od ich wielkości zależy interes zwykłego konsumenta. — Wiem. jaki jest sposób na naszą gastronomię — powiedział mi niedawno je den z posłów. Rada jest prosta: trzeba wyprodukować tylu kontrolerów PTH, ile mamy w kraju knajp... Był co żart rzucony wcale nieprzypadkowo. Otóż jak wynika z przedstawio nych posłom materiałów po kontrolnych PIH, w 60 restauracjach objętych jawna kontrolą padły nie notowane dotychczas rekordy. Urzędujący kontroler okazał się najbardziej skutecz ną tamą dla nadużyć. W niektórych lokalach obroty wzrosły ponad dwukrotnie, a konsumenci długo jeszcze pamiętać będą ten smakowity tydzień. Bez rozbudowy sieci placówek gastronomicznych — przyłączam się tu do zdania wielu posłów z sejmowej Komisji Handlu Wewnętrznego — nie sprosta się ciągle potrzebom społecznym w tej dziedzinie. Czas zaczyna się coraz bardziej liczyć i dlatego coraz więcej osób będzie zmu szonych korzvstać z usłusf gastronomii. Brak jednak stałej analizy potrzeb społecznych w tej dziedzinie. Tylko z powierzchownych obserwacji wiadomo, że naj bardziej ponularne sa bary szybkiej obsługi, zwłasz cza, w sezonie turystycznym na uczęszczanych szła kach. Wiadomo, też. że ko nieczne jest zwiększenie liczby stołówek pracowniczych i, że stale zwiększa się zapotrzebowanie na wy roby garmażeryjne. Nikt tego jednak dokładnie nie zbadał i nie włączył do pla nów rozwoju sieci gastro nomicznej. Odkrywca jest zatem pilnie potrzebny, a droga jest prosta: przez żo łądek do serca konsumenta (Interpress) WIESŁAWA LASKOWSKA Pokłosie kampanii Działalność i inicjatywy ponowościach wszczęto Inicjaty- Działalność , i inicjatywy po dejmowane przez wojewódzką organizacją ZBoWiD są dobrze znane społeczeństwu Ziemi Koszalińskiej. Wystarczy przypomnieć takie akcje organizacji zbowidowskiej, jak budowa Do mu Zbowidowca we Włościbo-rzu: współpraca z organizacjami młodzieżowymi w niesieniu pomocy przez młodzież zrzeszona w ZSMW samotnym kombatantom: kompleksowe badania lekarskie, którymi objęta została większość zbowidowców. zwłaszcza mieszkańców wsi: objęcie opieką tych wszystkich członków Związku, którzy jej najbardziej potrzebują: skierowania do sanatoriów. Wiele inicjatyw koszalińskiej organizacji ZBoWiD podejmowały również inne zarządy okręgowe. Tak np. w kilku miej Zadrzewianie kraju stanowi ważny element podjętej w kraju wielkiej akcji ochrony środowiska przed szkodliwą działalnoścą przemysłu. W społeczeństwie naszym zadrzewianie kraju spotyka się z pełnym zrozumieniem i współdziałaniem, że przypomnimy realizację hasła, 100 mln drzew na Tysiąclecie Polski". Na pewno więc dalsze sadzenie drzew — do którego mobilizuje społe czeństwo FJN i zachęcają organizacje społeczne i młodzieżowe, zdobędzie wielu uczestni ków. Byle tylko przemysł wykazał więcej troski o to co już rośnie i co posadzimy w ramach samoobrony. (INTERPRESS) O Tu chodzi samoobronę! nad 5 tys. km żywopłotówzabiegi trzeba przeprowadzić wzdłuż kolejowych szlaków,w wielu innych uprzemysło- na przestrzeni 221 km ciągnąwionych rejonach, zastępując się nowe roślinne pasy klima-jodły i sosny — ginące pod tyczne. Zdaje egzamin leśnydziałaniem gazów przemysło- pas ochronny wokół Górnoślą-wych — odpornymi gatunka- skiepo Okręgu Przemysłówp-mi liściastymi. Są obawy, ie go. Coraz uńęcej hołd i nieu-może to spotkać nawet Ojców żytków pokrywa się zieleniąski Park Narodowy, do które — specjalnie dobierdną przezgo docierają szkodliwe gazy naukowców.na falach wiatrów wiejących Wszystko to jednak nie wy-,od Śląska, czy dymy z korni* starcza wobec ogromu potrzeb,nów Huty im. Lenina... Wskaźnik właściwego zadrze-Z kieleckich lasów, zagrożo wienia wynosi dla naszego kranych przez dymy fabryczne ju ok. 10 drzew na ha — a o-uciekają ptaki i zwierzęta... ciągnięcie tego wskaźnika za-Ucieczka ptaków powoduje, że Młodzież ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Człuchowie sadziła las w leśnictwie Leszczenica. Fot. J. Piątkowski ?cowościach wszczęto Inicjatywę budowy domów kombatantów. Niedawno zakończyła się kam pania sprawozdawezo-wyborezjt w kołach ZBoWiD. Zebrania wykazały pełne zaangażowanie większości członków ZBoWiD w działalności społecznej oraz w rozwój wsi gmin. Zbowidowcy deklarowali swój udział w wykonywaniu czynów społecznych, podejmowali także zobowiązania dotyczące wzrostu wydajności produkcii rolnej i hodowlanej. Przeważająca większość kół ZBoWiD żyje sprawami swojego środowiska i organizacji. Na zebraniach poruszano wiele różnorodnych problemów, m. in. dz:.ałalności Związku i jego współoracy z organizacjami młodzieżowvmi. komitetami FJN. władzami administracyjnymi 1 partyjnymi. Na marginesie warto na zbowidowćów wybranych zostało w ostatnich wyborach do rad narodowych. W kamnanii snrawordawczej snoro mca noświpcono sprawom socialnvm kombatantów. Wvsunieto wiele warunków pod adresem TJrzedu Ministra do Snraw Kombatantów. Na zebraniach postulowano m. in.: zwiększenie czhy skierował! na leczenie sanatoryjne oraz na wczasv. sanewnienie udziału lekarz--7,howidnweów iako przedstawi" Ti oreanizacji w obworvvrh ? woiewódrih kom lekarskich do łtiTaWInwalidztwa i zatrudnienia. Wiele z poruszonvch problemów 1est 1u* w trakcie reali* 7s?eH przpz TTrzad Mini«trś do ^nraw Kombatantów Powołanie nowego ministerstw* nie •^die>o z orp^nlzacjl rbowd^w-tci®^ oh<">vdmro wnwan'a opieki n«d członkami organizacji.w ćcistvm werół działaniu Urzędu > vn*«?aniza-"•jami knm^atanc.kimł zwiekszo na została on'eka i nnmoc n?>d tvml. którzv walczvli 1 przelewali krew za Poisk t udowa, Potwierdz°riem tego może być pozvtvwne załatwienie wielu trudnvch, niejednokrotnie skomplikowanych spraw członkom wojewódzkiej organizacji których dotąd nie mogli oni załatwić w różnych urzędach i Instytucjach. stanisław figiel Glos nr 16 Strona 5 Czekają na modernizację Tartaki Okręgowego Przedsiębiorstwa Przemysłu Drzewnego należą w naszym województwie do zakładów pracujących w najtrudniejszych warunkach. Postęp techniczny, mechanizacja procesów technologicznych — zatrzymały się w naszych tartakach przed wielu laty. Sytuacja ta powoduje określone skutki: tylko w roku ubiegłym w 30 tartakach OPPD zdarzyły się 144 wypadki przy pracy, w tym 62 wypadki bardzo ciężkie. Ubiegłoroczny bilans czasu straconego na skutek wypadków zamknięto liczbą 4,5 tys. dni roboczych. Na gruntowną modernizację czeka m. in tartak w Kołaczu pod Połczynem. W prymitywnych warunkach, zakład ten przerabia rocznie 44 tys. metrów sześciennych ciężkiego drewna liściastego (przeważnie d|bu i buka) oraz 15 tys. metrów sześciennych drewna iglastego oraz wyrabia 6.300 m. sześciennych fryzów, głównie na eksport. Wartość produkcji tartaku za rok ubiegły przekroczyła 100 mln zł. Tartacznicy z Kołacza liczą, że wyznaczony na rok przyszły termin rozpoczęcia modernizacji zakładu zostanie tym razem dotrzymany. Na zdjęciu: pracownicy składnicy surowca tartaku w Kołaczu: Ludwik i Józef Wojtaszewicz przy pracy. Tekst I zdjęcie W. WIŚNIEWSKI - Wszystko na sprzedaż NIEWIELE TAŃSZA OD PIWA WODA mineralna "Połczynianka" zdobyła sobie zasłużone uznaftie nie tylko mieszkańców naszego województwa. O-statnio „Połczynianką" zainteresowali się nasi zagra niczni kontrahenci. Według rozeznania ekspertów Polskiej Izby Handlu Zagranicznego, zasoby wody mineralnej w Połczynie-Zdro ju są ogromne. Gdyby rozbudować Wytwórnię, której obecna moc produkcyjna jest niewielka, w ciągu dwóch miesięcy można by zaspokoić całoroczne zapotrzebowanie kraju. Przez pozostałe dziesięć miesięcy w roku, woda mineralna by łaby wysyłana na eksport. Dodajmy — opłacalny eksport. Butelka wody minerał nej kosztuje bowiem w kra jach kapitalistycznych, które ubiegają się o jej dosta wy, prawie tyle ,co butelka piwa. A nakłady są niewspółmiernie niższe. Specjalność: płyty dachowe Enane 1 cenione są wyroby żelbetowe, produkowane przez ..Żelgazbet" w Kaliszu Pomorskim. Specialite dela maison są tu płyty dachowe — panwiowe i korytkowe. Właśnie tfłyty 7. Kalisza Pomorskiego posłużyły do budowy dachów wielu sztandarowych inwestycji, m. in. walcowni blach w Nowej Hucie, dwóch cukrowni w Czechosłowacji, zakładów remontowych "Fiata" w Warszawie, "Fany" w Toruniu, kombinatu petrochemicznego w Policach, a także karlińskich ZPPiW. Od 1976 r. „2elga*zbet" podelmie produkcję płyt dachowych na kruszywie keramzytowym, jeszcze nigdzie w Polsce nie stosowanym do takich wyrobów. Oznacza to postęp, bowiem płyt dachowych na kruszywie keramzytowym nie trzeba bedzie ocieniać, jak obecnie płyty korytkowe, (az) Centralny Zarząd Uzdrowisk nie wyraził zgody na powyższe propozycje, pihzczyni starania o przekazanie zasobów wody mineralnej w inne ręce. Jeśli taka decyzja zapadnie, „Połczynianka" znajdzie się na zagranicznych stołach. PRZESIADAJĄ SIĘ Z SAMOCHODÓW Chociaż w dobrym tonie jest nadal coroczne przesiadanie się do innego modelu samochodu ,to jednak w Arn^ry ce, czy Francji posiadanie „czterech kółek" nie jest już czymś nadzwyczajnym. Co więcej, wygląda na to, że samochód w jakimś sensie się przeżył. Wzrasta zainteresowanie końmi, które kupuje każdy bogaty snob. A ponieważ nie każdy potrafi utrzymać się na koniu do łask powracają powozy. Koszaliński oddział Polskiej Izby Handlu Zagranicznego otrzymał zamówienia na tak zwane linijki. Koszt jed nego powozu wynosi 1200 dolarów, a więc tyle, co samochód. PIHZ poszukuje wykonawcy linijek .Kto się zainteresuje korzystną ofer tą? (war) Madę in Roland" ze Szczecinka Głos nr 165 Tow. WŁADYSŁAW KO-ZDRA, I sekretarz KW PZPR: — Jaką mam opinię o Rajdzie? Bardzo dobrą. Przecież młodzież mamy wspaniałą. Odwiedziłem mo ją grupę z Lublina, gdzie pracowałem piętnaście lat, spędziłem pół dorosłego ży cia i „moją" grupę z Kosza lina. Lubliniacy pobobali mi się wcale nie przez sentyment, ale młodzież z Koszalina — jeszcze bardziej. Tylko nie mówcie o tym Lu bliniakom... BORYS DROBKO, ko-mendat VI Rajdu ZMS: — Czym jest dla nas Rajd? Szkołą doskonalenia umiejętności organizatorskich. HILARY KUPSZ, I sekretarz Komitetu Miejskiego partii JERZY GÓRALCZYK, naczelnik miasta i gminy, gospodarze Czaplinka: — Dla nas pobyt kilku tysięcy rajdowców jest jak by zaprawą do sezonu tury stycznego. Mieszkańcy przy zwyczajają się do tłoku w sklepach, do nieco dłuższych kolejek. Są na ten te Z inicjatywy Koszalińskiego Przedsiębiorstwa Produkcji Leśnej „Las" powstaje w Szczecirku Baza Eksportowa płodów runa leśnego — jedna z pięciu na terenie kraju. ZORGANIZOWANIE jej powierzono Rejonowi „Las" w Szczecinku. Termin gotowości bazy, czynnej w lipcu, sierpniu i wrześniu każdego roku, wyznaczono na dzień 25 czerwca. Będzie ona przyjmować owoce leśne i grzyby z województwa koszalińskiego, częściowo z województw: poznańskiego, gdańskiego i szczecińskiego, a następnie — za pośrednictwem PKP — wysyłać te płody bezpośrednio do odbiorców zagranicznych , Baza Eksportowa „Las" zajmuje obszerny plac po byłej składnicy drewna i bocz nicę przy stacji tpwarowej PKP. Zakłada się, że dziennie odchodzić stąd będzie 8 do 10 wagonów-chłodni w kierunku Berlina Zachodniego, NRF, tem samochodowym powodo-wało ubytki i obniżało jakość masy towarowej. Przed załadunkiem do wa-portu kolejowego jest rzeczą gonów-chłodni odbywać bardzo ważną, gdyż jagody będzie w Szczecinku ostat-— podobnie jak inne owoce nia na polskiej ziemi konj.rolnej leśne — są produktem niela każdej łubianki jagód Totrwałym, a do konsumenta muszą dotrzeć w jak najlepszym stanie w ciągu 24 godzin od zbioru. W związku z tym złożono już 500 ton lodu, zawarto umowy z chłód-niami-zamrażalniami na dalsze dostawy lodu w miesiącach letnich, zakupiono agregaty, transportery mechaniczne i iny niezbędny sprzęt. Do niedawna jagody, przeznaczone na rynki zagraniczne kierowano z lasów koszalińskich do portu w Gdyni, skąd przewożone były da. lej statkami, lub do lądowej Bazy Eksportowej w Rzepinie. Główną rolę odgrywał jednak eksport drogą morską. Danii, Holandii oraz innych Transport specjalnymi statka- krajów strefy dolarowej. Sprawna organizacja i jak najlepsza technologia transmi okazał się jednak bardzo drogi, zaś dowożenie iagód do odległego Rzepina transporwar, nie odpowiadający wymaganiom eksportowym i taki, który prawdooodobnio nie dotarłby do zagranicznego odbiorcy w zadowalającym stanie, zostanie skierowatjy na rynek krajowy lub do szczecineckiej przetwórni „Las". Poza Jagodami — przedmiotem eksoortu będą kurki i inne grzyby oraz owoc« leśne: borówka brusznica, żurawina, róża. jeżyna, głóg, tarnina, bez czarny i rokitnik w stanie świeżym. Przebieg prac organizacyjnych nie budzi zastrzeżeń 1 wszystko wskazuje nató, że pierwsze wagony z jagodami i grzybami „Made tn Poland" będą mogły wyruszyć ze Szczecinka 25 czerwca, (ebe) UBIKACJE, szalety... Te- tylko za ubikacje. Natomiast Dziękujemy korespondentce mat najczęściej wstydli- pieniądze za mycie rąk pobie- za niezwykle^ cenne uwagi, przemilczany. A ra inna osoba. Nie zastałam Spieszymy także donieść, ze popierwszym krytycznym artyku le dotyczącym toalet w lokalach: „Cza$inianka" w Czaplinku, „Turystyczna" w Jastro wiu i „Gryf" w Okonku, o-trzymaliśmy odpowiedź podpisaną przez wiceprezesa do spraw handlu i gastronomii wie przecież kulturę trzeba zacząćjej. A szkoda, bo chciałam za- właśnie od uporządkowania o-pytać, dlaczego w damskiej wych „dwóch zer", od powie-kabince, panuje taki brud. szenia papieru toaletowego,— Dlaczego mycie rąk nie czystego ręcznika, lub suszar-jest bezpłatne? ki do rąk, mydła. Trawestując— A czy widziała pani, że- znane powiedzenie/ można byby gdzieś taka usługa była za stwierdzić „Pokaż mi swojądarmo? Przecież daje się włas toaletę, a powiem ci, co o tony ręcznik, mydło — odparo- WZGS mgra E. Marczewskie-bie myślę".wuje „babcia".go. Wiceprezes informuje nas, Po obejrzeniu kilku kolejnych szaletów, muszę wyznać, że nie mogłabym wydać dobrej opinii o ich gospodarzach. Ubikacje dworcowe, to zupełnie osobny rozdział. Obowiązują tam inne prawa (dlaczego?) niż w pozostałych publicznych szaletach. Natomiast rzadko obowiązuje czystość. Białogard, dworzec PKP. Po żółkłe muszle klozetowe, zaśmiecone kabinki. W niektóre Mydła nie widziałam, z ręcz- ze niedociągnięcia usunięto. RAPORT „dwóch zerach" (war) nika wolałabym nie korzystać. „W stosunku do osób winnych Połczyn-Zdrój, dworzec PKP. za stwierdzony stan wyciągnię rych z nich wisi podarty na ubikacje mieszczą się w od- to wnioski służbowe oraz zo-małe kawałki papier toaleto- dzielnym domku. Kiedyś była bowiązano ich do bezwzglęa-wy.tu „babcia" pobierająca opła- nego egzekwowania czystości i — Nie wieszam papieru ty. Obecnie orak dozorcy, z porządku". Ta odpowiedź na-wszędzie, bo ludzie zrywają „lepszych czasów" pozostały pawa nadzieją. Jak to wyglą-go i rzucają do muszli — o- jedynie napisy: Płatne 1 zł. da w praktyce, zobaczymy, znajmia „babcia". — Jak kto Brudno. Nie ma papieru toale-chce, to mu daję papier.towego, nie ma gdzie umyć Jedna z damskich kabinek rąk. jest zamknięta. Ponoć ktoś u- Tyle z naszych obserwacji. suwa tam usterki. Mimo jed- Garść uwag dorzuciła także nak, że była godz. 8, nie wi- Helena Kopacewicz, pracow-działam żadnego z robotników, nik Prez. WRN w Poznaniu, Toaleta płatna jest 1 zł, na- która bawiła tydzień w natomiast umycie rąk — 1,50 zł. szym województwie. Oto co I znowu kabina z umywalką piSZe w korespondencji. w męskiej części jest nieczyn- Słupsk, stacja PKS: toaleta. „Bo woda leci zbyt wolta względnie czysta. Jest my-no" — tłumaczy „babcia", któradło i podano mi czysty ręczra zresztą jest odpowiedzialna nik. Toaleta publiczna przy ul. Szósty, raz, przez południowe tereny naszego województwa przechodzi Rajd ZMS „Szlakami zdobywców Wału Pomorskiego". Ale w bieżącym roku mamy do czynienia z Rajdem chyba najlepiej przygotowanym. Nie dziwmy się.że w naszych opiniach o VI Centralnym Rajdzie ZMS przeważają wypowiedzi pozytywne. mat narzekania, ale nie zapominamy o korzyściach, jakie odnosi nasze miasto. W zeszłym roku Katowice umocniły nam nabrzeże nad jeziorem, w tym roku przywieźli nam w darze wyposażenie do ogródka jordanowskiego. Dziś kopią także głęboki rów pod kabel. Jutro znów do pracy przystępuje grupa Opola. Gdyby wszystkie grupy były tak wspaniale przygotowane, zorganizowane i sympa tyczne jak grupa Katowice — to niech ten Rajd trwa cały rok... MAŁGOSIA MORAWSKA z Czaplinka. lat 6: — Ja lubię, bo jest toesoło. KRYSTYNA NOWAK, u-czennica 1 LO w Darłowie: — Pierwszy raz jestem na Rajdzie. To coś wspaniałe go. Jutro mamy przejść o-siemnaście kilometrów, ale myślę, że jakoś dojdę. Jest słońce, a to najważniejsze, chociaż po dzisiejszym dniu już mnie plecy bolą. ALICJA JANISZEWSKA recepcjonistka w hotelu „Pomorskim" w Szczecinku: — Dużo rajdowców jeszcze nie widziałam, ale jeśli wszyscy będą tak sym patyczni, jak członkowie Komendy, to ten Rajd musi być wspaniałą impreza. Kosiarz przy drodze do Juchowa: — Rajd? Podob- f no coś takiego jest.f Kioskarka . w kiosku „Ruch" w Łubowie: — Eee mnie się nie podoba. Dziew czyny z chłopakami łażą, f czy z tego może być coś dobrego? Nazwiska nie podam, może nie będą chcieli u mnie kupować. Długowłosy młodzieniec w Złocieńcu: — A niech to, całą niedzielę nam zepsuli, piwa, ani wódki nie sprze da ja... GRZEGORZ BARTŁO MIEJCZYK, komendant grupy Opole: — Jeżeli do stanę znaczek „Głosu Ko szalińskiego", to wtedy Piajd będzie mi się napraw dę podobał. Starzyńskiego — brak mydła i ręcznika, natomiast podwójna opłata — za co? Na moją krytyczną uwagę usłyszałam kilka mało uprzejmych zdań. Darłowo, restauracja „Polonia": ubikacja czysta, jest papier toaletowy, mydło, suszarka i czysty ręcznik na ży czenie. Kawiarnia „Liliputka" — toaleta damska odpowiada nazwie kawiarni. Brak mydła, papieru, ręcznika, suszarki. Darłówko, restauracja „Ko rai" — czysto,- toaleta wyposażona we wszystkie niebędne dodatki. Wyróżnienie słupskich spółdzielni Ocena współzawodnictwa za ubiegły rok w spół dzielczości pracy przyniosła słupszczanom 2 wyróżnienia w postaci czołowych miejsc we współzawodnictwie na szczeblu wojewódzkim. Ogółem za współzawodni ctwo we wszystkich formach II miejsce przypadło spółdzielni konfekcyjno-krawieckiej „Słupianka" (za „Prodetem" Koszalin). We współzawodnictwie o tytuł „najlepszego dostawcy rynkowego" I miejsce zajęła „Słupianka", zaś o tytuł „najlepszego eksportera" zdecydowanie najlepsza oka zała się spółdzielnia „Automat". Za te wyniki przyznano spółdzielniom nagrody. Notowała: S. ZAJKOWSKA Strona 6 Do Orzechowa po słońce i morski wiatr Dobiegają końca prace, składające się na pierwszy etap rozbudowy ośrodka kolonijnego Okręgowego Narządu Lasów Państwowych w Orzechowie, w któryrń corocznie spędzają wakacje dzieci pracowników leśnictwa niemal z całej Polski. Dzieci koszalińskich leśników korzystają z wakacyjnego odpoczynku w podobnych ośrodkach w innych regionach kraju, przeważnie w górach. Położony tuż nad brzegiem morza, w malowniczym, wysokopiennym lesie, orzechowski ośrodek jest wymarzonym miejscem odpoczynku i rekreacji. Doceniając jego walory, OZLP postanowił znacznie rozbudować ośrodek Rozbudowa przebiega sukcesywnie: za kilka dni przekazana zostanie do użytku nowa, Obudowana przez ORB w Czarnohorze świetlica, mogąca jednorazowo pomieścić 100 osób, a za kilka miesięcy — kolejny budynek mieszczący sypialnie i dodatkowe urządzenia sanitarne, również dla 100 osób. Obe«nie, z ośrodka w Orzechowie corocznie korzysta 720 dzieci w czterech turnusach. Po zakończeniu rozbudowy, liczba odpoczywających tu dzieci zwiększy się do tysiąca w jednym sezonie, (wiew) W SPRAWIE BRUDNEJ PARSĘTY W odpowiedzi na notątkę pt. „Jeszcze o zanieczyszczeniach Parsęty", opublikowaną 18 maja br., wyjaśniamy, iż ścieki z podległej nam rzeźni w Białogardzie odprowadzane są do miejskich urządzeń komunalnych, nie zaś do wód powierzchniowych. Stąd dziwi nas posądzenie o zanieczyszczanie rzeki Parsęty ściekami z rzeźni. Dla zmniejszenia zanieczyszczeń w ściekach, odprowadzanych. do sieci miejskiej w Białogardzie, w styczniu i lutym br. ekipy remontowe MPGK przeprowadziły nam remont instalacji kanalizacyjnej, zewnętrznej i wewnętrznej, oraz istniejącej pomocniczej oczyszczalni ścieków. Pragniemy też poinformować, £e w tym roku na terenie rzetni w Białogardzie zbudowane zostanie dodatkowe urządzenie, oczyszczające ścieki z tłuszczu. M. BOROŃ dyrektor Woj. Przeds. Przemysłu Mięsnego w Koszalinie WSPINACZKA Z MUSU W bloku przy ul. Powstańców Wielkopolskich 12 w Koszalinie od 21 maja nieczynna jest winda. Podawano mieszkańcom różne terminy jej uruchomienia, lecz żaden nie został dotrzymany. Trudno zresztą dziwić się te DYLEMATmu, skoro ekipa remontowa pojawia się raz na kilka dni. i to na krótko. Nie dość kłopotów z windą, pojawiły się od kilku dni kłopoty z wodą. Ludzie biegają po piętrach z wiaderkami, czajnikami itp. A weźmy pod uwagę, że tych pięter jest dziesięć. 8 czerwca o godzinie 14 byłam świadkiem następującego incydentu: przybyli trzej panowie celem sprawdzenia stanu technicznego windy. Wysłuchawszy narzekań jednej z lokatorek rzekli: „Niech pani nie szumi bo wcale nie będziemy reperować". Życie wśród udogodnień technicznych bywa jak się okazuje nadzwyczaj trudne. D. RUSINOWSKA „TO JEST TO"? 7 czerwca br chciałem kupić w koszalińskich Delikatesach nr 1 pepsi-colę. Napoju było w stoisku pod dostatkiem, zabrakło natomiast obsługi. Na półce tkwiła karteczka: „Stoisko nieczynne". Do zamknięcia sklepu pozostawało jeszcze półtorej godziny. Panie ze stoiska piekarniczego poinformowały roz sierdzonych klientów. że stoisko z pepsi-colą dziś już czynne nie będzie. Dlaczego? „Bo nie ma pracownika" — wyjaśniła ekspedientka. Tylko co to obchodzi mnie — klienta? Wiadomo, jak poszukiwana jest pepsi-cola i jak rzadko można i a otrzymać. Czyżby nasz handel w ten sposób ..usprawniał" prace przed sezonem turystycznym? A. T. (nazwisko znane redakcji) DROGOWCOM POD ROZWAGĘ Ostatnio podróżuję często trasą, wiodącą z Koszalina do Sianowa (od strony stadionu Gwardii). Tuż przy pierwszym zakręcie w lewo, lecz po stronie prawej, jest miejsce, gdzie często kierowcy zatrzymują wozy i odpoczywają. 8 czerwca na przykład zauważyłem, jak zatrzymała się tam grupka turystów z NRD, aby odpocząć i posilić sic. Niestety, nie ma w tym miejscu żadnych urządzeń typu "parkingu wypoczynkowego", a przecież jest ich już trochę na uczęszczanych śzląkach naszego województwa, Proponuję, aby drogowcy i to uczęszczane miejsce zagospodarowali w podobny sposób. M. D. z Koszalina NAJPIERW mieszkanki Borkowa w pow. świdwińskim (nazwiska znane Redakcji) poskarżyły się w liście, że z chwilą zatrudnienia nowej sklepowej, ob. M. w tamtejszej GS —- sklep „jest niechlujny, bo chłopy ciągną tam piwko i kopcą papierosy, a najgorsze, że sklepowa nie przestrzega ani godzin otwarcia, ani zamknięcia sklepu i można tym piwkiem raczyć się na wet w późnych godzinach wieczornych. Przez to w bloku, gdzie również mieści się sklep, klatka schodowa i ściany są zanieczyszczone, nierzadko podpici mężczyźni awanturują się i nie ma spokoju dla mieszkańców bloku. Prosimy Redakcję — piszą mieszkanki Borkowa — o pomoc w uporządkowaniu tych spraw, a zwłaszcza, żeby sklep zamykać punktualnie i żadnych amatorów piwka wieczorami nie ugaszczać". Następnie — interpelowany w kwestii powyższej zarząd PZGS w Świdwinie stwierdził w swym piśmie do Redakcji, że skarga na sklepową ob. M. ma podłoże pretensji osobistych byłej sklepowej ob. G.; mianowicie, kiedy ob. G. przekazywała ob. M. posadę wraz z remanentem zdawczo-odbiorczym, doszło między paniami do kłótni na tle nadmiernego zapasu towarów przeterminowanych. Kłótnia rozpoczęta na zapleczu kontynuowana była w sklepie i rozpalone namiętności o-studziła dopiero zapowiedź upomnienia (z wisaniem do akt osobowych) dla ob. M., co też zostało uczynione. Niestety — czytamy dalej w piśmie PZGS — „była sklepowa ob. G. nieustan nie knuje intrygi przeciwko ob. M. i negatywnie ustosunkowuje niektóre gru py mieszkańców Borkowa do obecnej sklepowej, w wyniku czego ob. M. jest atakowana w czasie wypełniania obowiązków służbowych". Jak się dowiadujemy, w sklepie dochodziło nawet do awantur i bijatyk, toteż postanowiono zor ganizować we wsi zebranie mieszkańców, żeby każdy mógł się wypowiedzieć, złożyć samokrytykę, wytknąć błędy komu trzeba, a wresz cie sformułować możliwie spójne stanowisko opinii publicznej Borkowa wobec problemu: jest ob. M. dobrą sklepową, czy nie jest? Zebranie odbyło się, po czym Redakcja (na własną prośbę) otrzymała sentencję na piśmie, w której czy tamy m. in.: „Obecni na zebraniu w dniu 16 maja br. wypowiadali się, że sklepowa ob. M. jest grzeczna i uprzejma wobec klientów i nie odma wia nawet sprzedania piwa czy też papierosów po godzinach służbowych". Jak więc widać, co jednym przeszkadza, innych cieszy. Cieszy do tego stopnia iż kierownictwo oraz czynniki społeczne PGR Borkowo zawnioskowały u-dzielenie ob. M. pochwały i życzyły jej dalszej owocnej pracy dla dobra załogi. W świetle powyższego — protesty mieszkanek Borkowa przeciwko przedłużaniu godzin otwarcia sklepu i związanej z tym nadmiernej konsumpcji piwa, wydają się być czystym mal-kontenctwem. Lecz wyznajemy ze skruchą, że jakoś nie potrafimy skojarzyć dobra załogi z możliwością kupna piwa „po godzinach służbowych"... (ag) UDZIAŁY W MAJATKU MOGĄ NIE BYĆ RÓWNE... A.J. z Kołobrzegu: — Po orzeczonym przez sąd rozwodzie doszło do sądowego podziału majątku wspólne go. Przedmiotem tego podziału były meble i rzeczy domowego użytku, kupione w czasie małżeństwa, lecz za odszkodowanie, jakie otrzymałem od zakładu z tytułu mego wypadku przy pracy, Sąd nie zwracając uwagi na to, podzielił wszystko po połowie pomiędzy mnie i b. żonę. Uważam to orzeczenie za niesprawiedliwe. Po wszczęciu postępowa nia o podział majątku na wniosek któregokolwiek z małżonków — sąd właściwy rozstrzyga także o żą daniu ustalenia nierównych udziałów małżonków w ma jątku wspólnym (art. 567 § 1 kpc) i w razie sporu w tym względzie może wy dać postanowienie wstępne (art. 567 § 2 kpc). Od każdego postanowienia kończą cego postępowanie w sprawie służy stronom zażale nie do sądu rewizyjnego (art. 394 § 1 i 2 kpc). Nie podaje Pan, czy w przeprowadzonym postępowaniu o podział majątku wspólnego żądał od sądu ustalenia nierównych udzia łów Pana i b. żoliy w majątku, nabytym za wypłacone Mu przez zakład pracy odszkodowanie. Przyczy ny powstania Pańskiego prawa do odszkodowania w pełni uzasadniłaby takie żądanie, gdyby zostało przez Pana zgłoszone. Jeśli jednak w toku postępowania sądo wego takiego żądania Pan nie złożył, to sąd miał wszelkie postawy do ustalenia równego udziału oboj ga małżonków w podziale wspólnego majątku. (Pol-b) MUSZĘ NAKARMIĆ MAŁE DZIECKO... E.P. — pow. Sławno: Jestem pracownicą fizyczną w PGR i mam 9-miesięczne dziecko, które karmię butelką. Co dzień zwalniam się z pracy na 1 godzinę, aby nakarmić dziecko i z tego powodu mam kłopoty w zakładzie pracy. Pracodawca potrąca mi z wynagrodzenia za czas nieobecności w pracy, a nawet o-trzymałam upomnienie. Jestem sama i nie mam nikogo do opieki nad dziećmi (m?m też dziecko dwuletnie). Do jakiego wieku dziecka należy się zwolnienie na karmienie go? Zwolnienie płatne przysłu guje tylko wtedy, gdy pracownica karmi dziecko piersią. W innym przypadku zwolnienie takie nie przysługuje, a zatem pracodaw ca miał prawo nie wypłacić Pani wynagrodzenia za czas nieobecności w pracy. Do dyskusji natomiast jest fakt upomnienia: oczywiste jest bowiem, że musi Pani przygotować dziecku posiłek i nakarmić je, skoro w domu nie ma nikogo, kto mógłby to za Panią zro bić — więc zwolnienie w tym celu należy uznać za ważną sprawę życiową pra cownicy i godziny nieobec ności usprawiedliwić zgodnie z przepisami uchwały nr 327 Raldy Min. z 16 sierpnia 1957 r. w sprawie przestrzegania porządku i dyscypliny pracy. Udzielenie upomnienia w takiej. -jame radzimy sytuacji jest wyrazem braku zrozumienia dla pracow nicy i byłoby krzywdzące. Być może jednak upomnienie otrzymała Pani nie za to, że opuściła pracę by nakarmić dziecko, lecz że uczyniła to samowolnie, bez porozumienia się z przełożonym lub bez opowiedzenia się. Jeśli przypadki ta kie często się powtarzały, pracodawca mógł to potrak tować jako wyraz niesubordynacji, zagrażającej ogólnemu porządkowi i dyscyplinie pracy. Tu jednak nasuwa się pytanie — Czy faktycznie zagrożenie było aż tak wielkie i zachodziła obawa rozluźnienia dyscypliny w środowisku, które z pewnością zna Pani ciężką sytuację i nie zazdrości Jej przywileju, do korzystania, z którego zmusiło Panią życie (przywilej zresztą problematyczny, bo zwolnienie ^ nie jest płatne). Odpowiedzi należałoby szu kac w okolicznościach sprawy. Radzimy zwrócić się o interwencję do związku zawodowego. (X) URLOP WYPOCZYNKOWY PRZED SŁUŻBĄ WOJSKOWĄ W wielu listach do redakcji powtarza się pytanie podobne do tego, z jakim zwrócił się nasz Czytelnik, R.K. z Drawska. Czytelnik ukończył szkołę za wodową 25 czerwca 1972 roku i od 19 lipca 1972 r. rozpoczął swoją pierwszą pracę. Do odbycia służby wojskowej został powołany od dnia 27 kwietnia 1973 r. Czy przysługuje mu urlop? Nie. Urlop w tym przypadku nie przysługuje. 0 SIEDMIU — wszyscy słyszeliśmy. Do siedmiu cudir starożytnego świata zalicza się przede wszystkim egipskie piramidy, a poza tym — najczęściej — wiszące ogrody Semiramidy, Artemizjon w Efezie, statuę Zeusa w Olimpii. Mauzoleum w Halikamasie, Kolosa Rosyjskiego i latarnie morską ną wyspie Faros. A „ósmy cud świata"? Do miana tego mogłoby pretendować aż nazbyt wiele dzieł starożytnej i późniejszej techniki. Również te, o których piszemy poniżej na podstawie książki Witolda Szolgini pt. „Cuda techniki na przestrzeni dziejów". Zgodnie bowiem z art. 3 ustawy z 29 IV 1969 r. — (Dz. U. nr 12, poz 85) o pracowniczych urlopach wy poczynkowych — pracownik nabywa prawo do pierwszego urlopu po prze pracowaniu jednego roku. Czytelnik nasz, przed powołaniem do zasadniczej służby wojskowej, nie prze pracował całego roku, wobec czego nie nabył prawa do urlopu. ...I PO ODBYCIU SŁUŻBY WOJSKOWEJ W pewnyln związku wyżej zamieszczoną odpowiedzią pozostają pytania, dotyczące uprawnień urlopowych przysługujących po odbyciu zasadniczej służby wojskowej. I tak np. Czytelnik S.T. z Bielska Pom. dwuletnią zasadniczą służbę wojskową zakończył 15 października 1972 roku. Pracę podjął w dniu 1 listopada 1972 r. w zakładzie, w którym pracował przed powołaniem go do służby. wojskowej. Jakie są jego uprawnienia urlopowe? Okres zasadniczej służby wojskowej zalicza się do okresu, od którego zależy nabycie prawa do urlopu pod warunkiem, że zwolnip ny ze służby żołnierz podejmie .pracę w ciągu 30 dni ^od ukończenia służby. Żołnierzowi, który przed służbą zasadniczą był już zatrudniony i który podjął pracę w ciągu 30 dni, zalicza się i okres służby i okres pracy przed służbą, pod tym jednak warunkiem że powrócił on do swego zakładu pracy, lub z ważnych życiowo przyczyn podjął pracę w innym zakładzie. W takich przypadkach pracownik w bieżącym roku otrzyma urlop w wymiarze stanowiącym róż nicę między wymiarem przysługującego mu w zakładzie urlopu, a wymiarem urlopu okresowego lub wypoczynkowego, który przysługiwał mu w ostatnim roku służby wojskowej. Przykład: żołnierz skończył służbę 15 X 1972 r. Jeszcze w lipcu, w czasie służby wojskowej w 1972 r. wykorzystał 10 dni urlopu wypoczynkowego. Do pracy powrócił 1 listopada 1972 r. Urlop może otrzymać już w listopadzie, z tym, że będzie on o 10 dni krótszy niż by mu normalnie przysługiwał. W 1973 r. powinien otrzymać urlop w pełnym, przysługującym mu zgodnie z obowiązującymi przepisami wymiarze. Wynika to z rozporządzę nia Rady Min. z 22 listopada 1968 r. w sprawie szczególnych uprawnień żoł nierzy i ich rodzin (Dz. U. nr 44, poz. 318 z 1968 r.). (W.Bu.) TAJEMNICZA MACHINA W roku 1901 w pobliżu małej śródziemnomorskiej wyspy Antikythera greccy poławiacze gąbek natknęli się na spoczywający 60 metrów pod powierzchnią morza wrak starożytnego statku greckie go. Nurkowie wydobyli z wnętrza wraka statuetki z brązu i mar muru, a także jakiś tajemniczy przedmiot o bryłowatym kształcie, wykonany z brązu. Po latach, gdy po starannym oczyszczeniu otrzymano pokaźny zbiór różnej wielkości kółek zębatych, tarczowych wskaźników pomiarowych i płytek z napisami, okazało się, że owo znalezisko to jakiś mechanizm pomiarowy. Zagadkę rozwią zał wreszcie amerykański uczony, dr Derek J. de Śolla Price. Mechanizm, którego pozostałość wyłowiono z morza, był przeznaczony do obliczania czasu niektórych zjawisk astronomicznych, takich jak czas wschodu i zachodu słońca oraz innych gwiazd, zaćmienia słońca, faz Księżyca, ruchów planet itp. Wyniki obliczeń odczytywane były na trzech dość skomplikowanych tarczach wskaźnikowych. Od dawna było wiadomo, ie starożytni Grecy potrafili nie omylnie przewidywać i dokład nie przepowiadać tego rodzaju zjawiska astronomiczne, nikt jednak nawet nie przypuszczał aby do tego celu używali tak wspaniałych instrumentów, jak ów świeżo zidentyfikowany. Dopiero w ubiegłym, XIX stule ciu przyrządy naukowe odznaczają się podobnie wysokim poziomem konstrukcyjnym i precyzją. Mechanizm znaleziony we wraku galery greckiej na dnie morza koło wyspy Antikythera w niczym nie ustępuje zeszłowiecznym maszynom liczącym. A przecież owa „matematyczna maszyna starożytności" (tak nazwano ten mechanizm) powstała w pierwszym wie ku przed naszą erą, a więc dwa tysiące lat temu... WODA DLA RZYMU Rzym był najbogatszym w wo dę miastem starożytności. Paradoksalne, że w Rzymie z czasów cesarstwa (I w. p.n.e. — IV w.) przypadało dziennie na jednego mieszkańca więcej zu żytej wody, aniżeli dziś na mieszkańca Nowego Jorku. Ówczesna technika dawała już sobie doskonale radę z dostarczaniem świeżej' czystej wody do miasta ze źródeł i rzek znajdujących się daleko poza jego obrębem. Sto lica cesarstwa rzymskiego zaopatrywana była w wodę za pośrednictwem 10 przewodów wodociągo wych o łącznej długości 404 km. Jak obliczono, te wspaniałe na owe czasy urządzenia techniczne dostarczały razem do Rzymu (dniem i nocą bez przerwy) strumień wody o przekroju 7,6 m kw. Gdyby tę ilość wody chciano doprowadzić jednym tylko przewodem rurowym, to musiałby on po siadać średnicę 3,11 m. Przewody doprowadzające do Rzymu wodę z odległych jego okolic prowadzone były częściowo pod ziemią, częściowo zaś za pomocą specjalnych konstrukcji nadziemnych. Woda płynęła rurami, początkowo kamiennymi i ce ramicznymi, później przeważnie ołowianymi. Sławę, która przetrwała do naszych dni, zyskały sobie przede wszystkim przewody nadziemne — tzw. akwedukty, czy li mosty, służące do przerzucania kanałów wodnych i przewodów wodociągowych nad dolinami, wą wozami, rzekami i innymi podobnymi przeszkodami. Chodziło o przeszkody stanowiące przerwy w jednostajnym spadku terenu, który Rzymianie wykorzystali do sprowadzenia wody z górzystych okolic miasta w jego dolinę. Akwedukty wznoszono nie tylko w samym Rzymie, ale na całym terytorium imperium rzymskiego. Jednym z najlepiej zachowanych, a zarazem najciekawszych pod względem konstrukcyjnym i archi tektonicznym jest akwedukt'Pont du Gard koło Nimes w południowej Francji. SMOKI, ŻABY I TRZĘSIEfNIA ZIEMI Kiedy w 132 roku naszej ery chiński uczony Dżan Chen ogłosił o skonstruowaniu przez siebie przyrządu pozwalającego na rejestrację odległych trzęsień ziemi, spotkał się początkowo z niedowierzaniem, a nawet z lekceważeniem „Nieprawdopodobne wydavmło się bowiem że rzeźbione smoki i żabki wiedzą o tym natychmiast, na długo przed przybyciem niosącego wiadomość poń ca. A jednak tak było rzeczywiście. Najmniejsze nawet drgniecie podstawy pomysłowego sejsmografu wywoływało odchylenie się górnego końca starannie wyważonego, a umieszczonego na dnie drew nianej, zamkniętej wazy, żelazne go pręta. Odchylający się pręt naciskał na jedną ze znajdujących się tuż obok dźwigni, która z kolei powodowała rozwarcie się paszczy kunsztownie rzeźbionego smoka i wypadnięcie z niej kulki, która „chwytała" w pyszczek siedząca naprzeciw smoka żaba. Smoków tych — podobnie jak i żab — było osiem, a ich głowy wyzierały z ośmiu otworów rozmieszczonych w równych odstępach w ściankach wazy i odpowiadających głównym kierunkom świata. Wypadnięcie kulki ze smoczej paszczy było sygnałem, że w tym momencie gdzieś na kuli ziemskiej nastąpiło trzęsienie ziemi. Można też było odczytać kierunek, z któ rego nadeszła fala sejsmiczna. Gdy w kilka lat po skonstruowa niu przyrządu chińską prowincję Kansu nawiedziło katastrofalne w skutkach trzęsienie ziemi, przekonano się o niezaprzeczalnej wartości wynalazku Dżan Chena. Srno ki i żabki zasygnalizowały bowiem natychmiast o tym wydarzeniu. Sejsmoskop Dżan Chena odniósł wówczas prawdziwy triumf, stawiający to urządzenie w rzędzie prawdziwych "cudów" ówczesnej nauki i techniki chińskiej. ZEGAR Z KOGUTEM Najsłynniejszym ze starych zegarów jest chronometr kate dry w Strasburgu, uważany za najznakomitsze dzieło me chUniki XIV wieku. Tradycja przypisuje jego wykonanie nie jakiemu Johanowi Boernave, który sztuki zegarmistrzowskiej miał się jakoby nauczyć od Arabów. Niezwykłość tego istnego cudu starej techniki zegarmistrzowskiej polega przede wszystkim na wyjątko wym bogactwie jego wskazań. ivymagających bardzo skompH kowanych i precyzyjnie działa jących mechanizmów. Wskazuje on godziny i minuty miejscowego czasu średniego oraz czasu strefowego (zachodnioeuropejskiego). wskazuje rok, miesiąc, dzień miesiąca i tygodnia (z u-względnieniem lat przestępnych). Ponadto podaje wiele danych astronomicznych: czas wschodu i zachodu Słońca oraz Księżyca wraz z jego kwadrami, jak również czas zaćmień Słońca i Księżyca, oprócz tego można na zegarze tym odczytać położenie o-koło pięciu tysięcy (!) gwiazd stałych w każdej chwili doby (służy do tego globus niebieski), a także aktualne położenie planet. We wchodzącym w skład zegara planetarium nie ma modelu Ur?na. który ze względu na swą wielka odległość od Słońca nie „mieścił się" w jego proporcjach. Brak tey modeli Neptuna i Plutona, nieznanych jeszcze w chwili ukończenia zegara. Ale to nie wszystko. Strasburski chronometr dostarcza jeszcze wie lu innych danych, m. in. dotyczących okresów związanych z kalen darzem kościelnym. A wskazania te są często dokonywane w sposób malowniczy — przy pomocy poruszanych mechanizmami figur, wyobrażających rzymskich bogów (personifikacje poszczególnych dni), aniołków, po staci biblijnych i automatycznego koguta, umieszczonego na szczycie zegara, który w południe trzy krotnie porusza skrzydłami i ogonem otwiera dziób, wysuwa język i trzykrotnie pieje. Są też i inne figury, a jedna z nich — to postać ludzka, po której przesuwa się wielka strzałka, wskazując, w którym miejscu ciała można w danym dniu zgodnie "z przychylnością gwiazd"... puszczać krew, co przez długie stulecia było cenionym zabiegiem lekarskim w odniesieniu do wielu chorób i przypadłości... Wybrał rw Ilustr. Zb. Olesiński UWAGA MIESZKAŃCY KOSZALINA W oparciu o uchwałę nr 116/1031/72 Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Koszalinie z dnia 2 grudnia 1972 r w sprawie zasad postępowania przy zmianie gazu miejskiego na inny rodzaj *azu Zakiad Gazowniczy w Koszalinie informuje że warunkiem przyłączenia budynków do sieci gazowej będzie przedstawienie przez właścicieli i zarządców obiektów budowlanych ekspertyz technicznych dotyczących prawidłowości w zakresie Odprowadzenia spalin i wentylacji pomieszczeń, w których zainstalowane są przybory i aparaty gazowe. W związku z tym wszyscy właściciele i administratorzy budynków mieszkalnych powinni zlecić opracowanie takich ekspertyz Spółdzielni Kominiarzy w Koszalinie. W razie stwierdzenia uchyleń w wyniku przeprowadzonej ekspertyzy właściciele i administratorzy obowiązani są do ich usunięcia we własnym zakresie. Zakład Gazowniczy zawiadamia, że przed wprowadzeniem do sieci gazowej w Koszalinie gazu ziemnego zaazotowanego w miejscu gazu węglowego, ekipy monterskie Zakładu od dnia 16 czerwca 1973 roku PRZYSTĄPIĄ DO INWENTARYZACJI i PRZEGLĄDU TECHNICZNEGO PRZYBOROW I INSTALACJI GAZOWYCH r£S3SS?t,?i wymienionych nrzcglatlńw ma na celuów adaptacyjnych i ograniczenie do minimum aby, flostaw,e sazu oraz zapewnienie bezpiecznych wa-runkow korzystania z gazu ziemnego. Przystosowanie przy korzystania z gazu o -innych paramew Wymianie palników i odby-się będzie na koszt Zakładu Gazowniczego w Koszalinie nieprawidłowe oraz urządzenia nietypowe uszkodzone, niekompletne, do czasu naprawy lub wymiany me będą podłączone do sieci gazowej. urzadzen?arh°i"nh'V, stwierdzone zostaną braki w urządzeniach lub instalacjach gazowych bedzie o tvm nnurn domiony przez Zakład Gazowniczy napiśm^ Y P°Wia" że prace adaptacyjne przybo- nennfj podyktowane wymogami bezpieczeństwa oraz "erm Sach U|awaerktv?rmny- byĆ be^z^^nie wykonane w nAzawartych w pismach dostarczonych rlo odbior- ®wn.ff"ez ®taPV monterskie Zakładu Gazowniczego Ponadto zę kominiarską0/1111 nach należy uzyskać pozytywną eksperty- Odbiorcy gazu w przypadku niewykonania zaleceń poinwentaryzacyjnych w podanych terminach będą pozbawieni dostawy gazu częściowo lub całkowicie. Zakład Gazowniczy w Koszalinie informuje odbiorców gazu, że w początkowym etapie inwentaryzacją objęte zostanie osiedle Północ oraz ulice: Morska, Mieszka I i Polskiego Października wraz z przyległymi ulicami. Każdy pracownik Zakładu Gazowniczego dokonujący Inwentaryzacji i przeglądu oraz próby szczelności, posiada legitymację służbową, którą winien okazać na życzenie odbiorcy gazu. K-2246-0 CZTEROLETNIE LICEUM ZAWODOWE w SZCZECINKU, ul. 1 Maja nr 2 III ogłasza zapisy do klasy I na rok szkolny 1973/74 dla absolwentów szkół podstawowych kierunek kelner—bufetowy Dokumenty wraz ze świadectwem ukończenia szkoły podstawowej, należy złożyć do 20 czerwca 1973 r. Szkoła posiada internat. K-2258 DYREKCJA STUDIUM NAUCZYCIELSKIEGO w KALISZU, ul. Zubrzyckiego 28—30, tel. 24-29 zawiadamia że dysponuje jeszcze wolnymi miejscami na 2-letnich studiach zaocznych dla czynnych — kwalifikowanych nauczycieli (absolwentów liceów pedagogicznych) KIERUNKI STUDIO W: filologia polska, filologia rosyjska, biologia, zajęcia praktyczno-techniczne, pedagogika przedszkolna. Obowiązuje skierowanie terenowego Wydziału Oświaty. Ostateczny termin nadsyłania dokumentów upływa 25 czerwca 1973 r. K-2263 ZAKŁAD BUDOWLANO-MONTAŻOWY przy PZGS „SAMOPOMOC CHŁOPSKA" w KOSZALINIE ©głasza zapisy na rok szkolny 1973/74 dla chłopców w zawodzie: murarz-tynkarz Nauka zawodu trwa 2 lata. Uczniowie odbywać będą praktykę bezpośrednio na budowach prowadzonych na terenie powiatu koszaliń skiego. W czasie nauki uczniowie otrzymują wynagrodzenie przewidziane w Układzie zbiorowym dla pracowników budownictwa. Po ukończeniu nauki zapewniamy pracę w naszym zakładzie. Warunki przyjęcia: ukończona szkoła podstawowa, wiek 15—18 lat. Szczegółowych informacji udziela dział ^adr i szkolenia PZGS KOSZALIN, ul. KOLEJOWA 1. K-2196-0 KOOPERACJA W ZAKRESIE • CYNKOWANIA drobnych elementów wraz z pasywacjq • LAKIEROWANIA drobnych elementów lakierami wpalanymi • GRAWEROWANIA POSZUKUJE MOŻLIWIE BLISKO Zakład Podzespołów i Urządzeń Teletechnicznych „TELKOM-TELCZA" Czaplinek, ul. Wałecka 59 Tel. 181Telex 053286 telfa K-2242-C i PP „UZDROWISKO KOŁOBRZEG" zatrudni natychmiast (i zapewni zakwaterowanie) 20 DZIEWCZĄT, ukończone 18 lal do pracy w Roziewni Wód Mineralnych; oraz KIEROWNIKA MAGAZYNU i ROBOTNIKÓW do pracy w brygadzie załadowczej w Rozlewni Wód Mineralnych. Stołówka pracownicza na miejscu. Zainteresowani proszeni są o zgłaszanie się do działu d. s osobowych Kołobrzeg, ul. Kasprowicza 3. K-2262 PRZEDSIĘBIORSTWO ROBÓT ELEKTRYCZNYCH „ELEK-TROMONTA2" SZCZECIN zatrudni natychmiast ELEKTROMONTERÓW z kwalifikacjami oraz POMOCNIKOW ELEKTROMONTERÓW na budowach w miejscowościach: Koszalin Szczecinek, Mirosławiec, Kołobrzeg, Darłowo, Karlino, Ustka Sławno. W przypadku oddelegowania pracowników poza teren stałego zameldowania, zapewniamy kwatery prywatne. Warunki pracy i wynagrodzenia w KIEROWNICTWIE GRUPY ROBÓT w KOSZALINIE, UL. ZWIĄZKU WALKI MŁO--DYCH 17/11. W GODZ. 8—14, TEL. 234-05.K-2214-0 PRZEDSIĘBIORSTWO PRODUKCJI BETONÓW BUDOWNICTWA ROLNICZEGO „JASTROBET" w Jastrowiu, ul. Roosevelta 20 pow. Wałcz, przyjmuje zgłoszenia do 2-letniego stacjonarnego OCHOTNICZEGO HUFCA PRACY w zawodzie betoniarz-zbrojarz. Zabezpieczamy bezpłatne zakwaterowanie w obrze, wyposażonym hotelu zakładowym i całodzienne wyżywienie w stołówce za częściową odpłatnoś cią. WARUNKI PRZYJĘCIA: —wiek od 18 do 24 lat, —ukończona szkoła podstawowa, —dobry stan zdrowia stwierdzony przez lekarza. W okresie nauki przysługuje wynagrodzenie — w I roku 840 zł, a w drugim roku 920 zł miesięcznie z prawem do premii do 25 proc. JUNACY zorganizowani w Hufcu w okresie nauki £ [ zawodu odbywają jednocześnie zasadniczą służbę ę > wojskową. J | Zapewnia się stałe zatrudnienie w przedsiębiorstwie jg () po zakończeniu szkolenia. % ZGŁOSZENIA do dnia 31 sierpnia 1973 r, o przyjmuje Dział Kadr, pokój nr 21* g K-2092-0 2 DYREKCJA ZASADNICZEJ SZKOŁY ZAWODOWEJ DLA PRACUJĄCYCH ZAKŁADU ENERGETYCZNEGO SŁUPSK Słupsk, ul. Szczecińska 60 OGŁASZA ZAPISY KANDYDATÓW, na rok szkolny 1973/1974 o specjalności 1)ELEKTROMONTER 2)HYDROENERGETYK (eksploatacji elektrowni wodnych) NAUKA ZAWODU TRWA 3 LATA Szkoła dysponuje internatem —w I roku nauki uczeń otrzymuje 150 zł, —w II roku nauki 320 zł, zniżkę na energię elektryczną i deputat węglowy, —w III roku nauki 4,40 zł/godz. Zgłoszenia należy kierować na adres szkoły do dnia 15 VIII 1973 r. wraz z dokumentami: —podanie, —świadectwo lekarskie uprawniające do wykonywania pracy w danym zawodzie, —świadectwo ukończenia klasy ósmej po zakończeniu roku szkolnego, —wykaz ocen za II okres kl. VIII. Absolwenci ZSZ oprócz zagwarantowanego miejsca pracy otrzymują prawo jazdy kat. B. Pierwszeństwo w przyjęciu mają kandydaci z następujących miejscowości i okolic: Sławno, Darłowo, Bytów, Miastko, Polanów, Człuchów, Złotów, Ustka, Kępice, Zelkowo, Czarne, Potęgowo, Barcino, Żydo-wo, Gąskowo, Biesowice, Strzegomino, Krzynia, Smołdzino, Szarżewo oraz w specjalności hydroenergetyk młodzież z terenu całego kraju z miejscowości, w których znajdują się elektrownie wodne.K-2187-0 WOJEWÓDZKIE PRZEDSIĘBIORSTWO TEKSTYLNO-ODZIEŻOWE w Koszalinie informuje, że sprzedaż artykułów letnich na kiermaszu zorganizowanym w Słupsku, przy ul. Filmowej 1 ZOSTAŁA PRZEDŁUŻONA DO 20 CZERWCA 1973 r. Zapraszamy i życzymy pomyślnych zakupów K-2257 PRZEDSIĘBIORSTWO PRODUKCJI POMOCNICZEJ i MON TAŻY BUDOWNICTWA ROLNICZEGO w KOSZALINIE, ul. Bieruta 66 ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na sprze daż samochodu osobowego marki wołga, typ M-21, nr silnika 557307, nr podwozia 70117, rok prod. 1959. Cena wywoławcza 44.000 zł. Przetarg odbędzie się 20 czerwca 1973 r. o godz. 10 w siedzibie przedsiębiorstwa. Samochód można oglądać co-dzienie, od godz. 7 do 15, z wyjątkiem niedziel i świąt, w siedzibie przedsiębiorstwa, przy ul. Bieruta 66. Wadium w wysokości 10 proc. ceny wywoławczej, należy wpłacić do kasy przedsiębiorstwa, do 19 czerwca 1973 r.K-2222-0 SPÓŁDZIELNIA PRACY RYBOŁOWSTWA MORSKIEGO „ŁOSOŚ" W USTCE, ul MARYNARKI POLSKIEJ 2 ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie prac elektrycznych, centralnego ogrzewania, wod.-kan,, odgromowych ślusarskich i instalacji kotłowych w zakładach na terenie Ustki. W przetargu mogą brać udział jednostki państwowe, spółdzielcze i prywatne. Oferty pisemne należy składać w biurze Spółdzielni, w zamkniętych kopertach, do 22 czerwca 1973 r. Otwarcie ofert nastąpi 23 czerwca 1973 r., o godz. 13, w biurze Spółdzielni. Zastrzega się prawo wyboru oferenta lub unieważnienie przetargu bez podania przyczyn. K-2261 DYREKCJA TECHNIKUM MECHANICZNEGO I ZASAD-NICZEJ SZKOŁY ZAWODOWEJ NR 1 W SŁUPSKU ogłasza PRZETARG na wykonanie remontów kapitalnych w budynku szkoły, w zakres którego wchodzą: roboty murarsko-tynkarskie, stolarsko-ciesielskie, posadzkowe, malarskie, wod.-kan., elektryczne. W przetargu mogą brać udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Termin składania ofert do 18 czerwca 1973 r. Komisyjne otwarcie ofert nastąpi 19 czerwca 1973 r., o godz. 12, w budynku szkoły, przy ul. Niedziałkowskiego 2. Dyrekcja zastrzega sobie prawo wyboru oferenta lub unieważnienie przetargu bez podania przyczyn. k-225s ntJfimmi Na 835. grę wpłynęło 60.405 zakładó w. Ogółem stwierdzono 4978 wy granych ,w tym z sześcioma tra fieniami — brak, z pięcioma trafieniami z liczbą dodatkową —1, w wysokości 10.948 zł, z pięcioma trafieniami — 11, po 1887 zł, z czterema trafieniami —476, po 47 zł, z trzema trafie niami 4490, po 6 zł. Wygrana z pięcioma trafieniami z liczbą dodatkową pad ła w PO 15. Wygrane z pięcioma trafieniami stwierdzono: 7 w woj. koszalińskim i 4 w woj. szczecińskim. Kolejne losowanie normalne i dodatkowe odbędzie się w niedzielę w Szczecinie, w sali Prez. WRN, o godz. 12. K-2264 PRZERWY w DOSTAWIE ENERGII ELEKTRYCZNEJ w dniu 15 VI 1973 r. od godz. 8 do 14 w KOSZALINIE, ul. Podgórna Zakład Energetyczny przeprasza za przerwy w dostawie energii elektrycznej. K-2267 GOSPODARSTWO rolne 10 ha ziemi, zabudowania dobre, nadające się na hodowlę — sprzedam. Janina Bączkiewicz, zam. Komorze, 16, poczta Polno, pow. Szczecinek. G-3169 WARTBURGA 1000 — sprzedam. Chojnice, tel. 31-54, po szesnastej. G-3165 ŻUKA po remoncie sprzedam. Stan i wygląd idealny. Złocieniec Gronowska 27. G-3158-0 SYRENĘ 104, stan dobry — sprzedam. Słupsk, Garncarska 24, w po dwórzu.Gp-317l WARSZAWĘ 223 i wołgę gaz 21 — sprzedam. Koszalin, tel. 270-63. Gp-3171 MOTOROWER jawa 50 sport — sprzedam. Koszalin, Kniewskiego 24/8.Gp-3173 MOTOCYKL MZ 250 z garażem — sprzedam. Koszalin, Chełmoniewo 33.Gp-3176 SAMOCHÓD żuk po remoncie — sprzedam. Aleksander Wolski, zamieszkały Drawsko Pom. ul. Ratuszowa nr 5.G-3163 WSK lub gazelę. mały przebieg, stan bardzo dobry — sprzedam. Henryk Trocki, Charzyno, powiat Kołobrzeg.G-3162 SAMOCHÓD ciężarowy star 25, skrzyniowy — sprzedam Białogard osiedle Chopina IB/12.G-3161 WARSZAWĘ 224 — sprzedam. Złotów, ul. Świerczewskiego 6/25, telefon 116 do godz. 15.G-3160 Wyrazy głębokiego współczucia mgr. Wiesławowi Święchowi dyrektorowi ZSZ WZDZ w Słupsku z powodu śmierci MATKI składają GRONO PEDAGOGICZNE UCZNIOWIE i KOMITET RODZICIELSKI POGOTOWIE telewizyjne Pluta Terpiłowski Koszalin, tel 225-30. Gp-2765-t TELEWIZYJNE usługi domowe — Małogrosz, Słupsk, tel. 58-64. Gp-2753-U OKRĘGOWE Przedsiębiorstwo Przemysłu Drzewnego w Szczecinku zamieni mieszkanie składające się z 3 pokoi i kuchni (duże) z łazienką na podobne lub dwupoko-jowe w Słupsku. Pierwszeństwo przy zamianie posiadają londyda ci z wyższym łub śrećfcafrn wykształceniem z zakresu technologii drewna lub ekonomii.K-209S KUPIĘ domek jednorodzinny lub mieszkanie własnościowe w Kosza linie. Oferty: Biuro Ogłoszeń. Pp-31T4 ZARZĄD Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w Wąsoszu po w. Złotów zatrudni dwie osoby w obors® wydojowej i dwóch traktorzvstów Warunki płacy do uzgodnienia. G-3166-8 ZAKŁAD krawiecki przyjmie natychmiast pracownika i ucznia powyżej 17 lat. Leon Każmiercząk, Koszalin, Wróblewskiego 26/7 telefon 243-31.C»'«-3175-0 KOMPLET tulei z tłokami do silnika wj£i M-21 — sprzedam. Dar łowo, Wyspiańskiego 13d/22. G-3188 OŚRODEK Szkolenia Zawodowego Kierowców LOK w Koszalinie, Racławicka 1, tel. 243-56 przyjmuje zapisy na kursv kierowców wszystkich kategorii. Otwarcie kursu 14 VI 1973 r. o godz. 17. K-2210-0 ULE nowe tanio sprzedam. Koszalin, telefon 252-68. G-p-3111 LICEUM Ogólnokształcące w Kołobrzegu zgłasza zgubienie legitymacji na nazwisko Elżbieta Grochowska.G-3167 PP TOTALIZATOR Sportowy O/W w Koszalinie unieważnia zgubione dwie pieczątki o treści: Punkt Toto 17/39.K-2268 SZKOŁA Podstawowa nr 10 Kosza lin zgłasza zgubienie legitymacji uczennicy Ewy Dulnej. Gp-3093 DYREKCJA Szkoły Podstawowej nr 13 w Słupsku zgłasza zgubienia legitymacji szkolnej ucznia Janusza Litwiniuka.Gp-3179 Cios w dyskusji o porządkach Czym wywozić gruz i śmieci? Wszędzie, a również i w naszym mieście trwa intensywna akcja porządkowa. Zarządzenia władz, dotyczące utrzymania porządku, oraz podnoszenia wygiądu estetycznego miasta pou&ieśiają, że pierwszy etap tych prac prowadzonych na razie w tormie akcji — ma doprowadzić do stałych porządków. Chcę tu zasygnalizować pewien kłopot utrudniający w dużym stopniu utrzymanie porządku. Przez jały rok prowadzone są remonty budynków i codziennie w kilkunastu punktach w mieście pojawia się gruz — pozostałość prac remontowych. Powinien być on natychmiast wywożony. Nieste ty, tak nie jest. Już sam gruz psuje wygląd estetyczny naszych posesji, „pomagają" jeszcze nasi milusińscy, roznosząc go, gdzie się tylko da. Starsi też nie pozostają w tyle — wysypując śmieci na gruz, zamiast do pojemników. Reszty dokonuje wiatr, roznosząc papiery i inne nieczystości po podwórkach i ulicach. Taki stan rzeczy nie może być dłużej tolerowany. Dlaczego więc nie wywozi się gruzu na bieżąco? I tu właśnie jest pies pogrzebany. Kilka lat temu przedsiębiorstwom gospodarki kcmunalntj T zabrano samochody i przekazano do MPK, które świadczy im obecnie usługi transportowe. Niestety, MZBM, który po trzebuje samochody do rozwożenia materiałów, wywozu gru zów, a także do realizacji zadań porządkowych — otrzymuje ich zawsze o wiele mniej aniżeli zamawia. Trzeba tu pamiętać o tym, że MZBM to wiele samodzielnych jednostek: (Zakład Remontowy, siedem adeemów i Zakład Gospodarki Cieplnej), z których każda ma duże potrzeby. Bez wyraźnej poprawy w transporcie trudno będzie uzyskać efekty porządkowe. Przykładem jest sytuacja na terenie działania naszej Rady (ADM nr 1). Do 30 kwietnia Pozer w LQ Im. B. Krzywoustego Wczoraj w nocy o godz. 2.18 Straż Pożarna w Słupsku zaalarmowana została wiadomością o pożarze w 1 LQ im. B. Krzywoustego przy ul. Bieruta. Płonął pokój nauczycielski i sklepik szkolny. Niestety, obu tych pomieszczeń nie udało się już uratować, ale ogień umiejscowiono i ugaszono. Straty wynikłe z pożaru szacuje sie na ponad 350 tys. zł. Przyczyny pożaru bada komisja z udziałem przedstawicieli MO i prokuratury.(f) ze wszystkich nieruchomości został wywieziony gruz. W trakcie następnej kontroli porządkowej, 6 i 7 czerwca, stwierdziliśmy, że w 28 nieruchomościach ponownie znajduje się gruz po remontach i znowu trzeba będzie organizować akcję jego wywożenia. Sprawdziliśmy również w ADM nr 1 dokumenty najmu transportu. Wynika z nich, że przy codziennym składaniu zamówień na samochody ciężarowe otrzymano samochód w okresie od 1 maja do 7 czerwca — tylko 4 razy. Z tego przez dwa dni samochód był wykorzystany do wożenia piasku do piaskownicy, jeden dzień do wywozu gruzu i przewozów materiałów. Jak więc w tej sytuacji można zapewnić porządek? Wiemy dobrze, że nie tylko MZBM odczuwa braki transportu, ale odpowiedzialność te go przedsiębiorstwa za utrzymanie porządku w mieście powinna mu dawać priorytet w przydziałach samochodów. Samo egzekwowanie, bez zapewnienia odpowiedniej bazy — nie przynosi i nie może przynieść spodziewanych efektów. Zwracamy się więc do Prez. MRN o zajęcie się zagadnieniem i stworzenie adeemom warunków do utrzymania czystości. BOGDAN ROGALKA przewodniczący Rady Samorządu Mieszkańców Osiedla Nr 1 Wspólne wychowanie dzieci w środowisku. Takie było hasło tegorocznych obchodów Międzynarodowego Dnia Dziecka. Komitet Organizacyjny w tym okresie zainicjował zbiórkę funduszy na prowadzenie akcji letniej dziecińców, ognisk przedszkolnych, placów zabaw, budowę stałych urządzeń dla dzieci, pomoc materialną dla najmłodszych. Nadal trwa zbiórka funduszy na konto PKO nr 51-9-67. Zarząd Oddziału TPD oczekuje że do 20 bm. powrócą wszy stkie listy zbiórkowe, a zebrane pieniądze pozwolą na zorga nizowanie latem co najmniej 20 dziecińców wiejskich, 12 punktów małych form wczasów w mieście 2 półkolonii (w Słupsku i Ustce) oraz dwuturnusowej kolonii letniej TPD w Łupawie.(tem) Chwila radości na „giełdzie" w WSN, Danuta Radzikowska studentka I roku filologii polskiej zdała egzamin z psychologii na 5! Fot. R. Sikorski Zebranie matematyków Dziś o godz. 16 w sali 216 Wydz. Matem.-Przyrodniczego WSN odbędzie się posiedzenie naukowe Od działu Polskiego Towarzystwa Ma tematycznego. Mgr Mieczysław Plewa wygłosi odczyt pt. "Filozoficzne uwagi o pojęciu zbioru". Dodatkowe 19 tys. ton przewozów Na posiedzeniu Komitetu Zakładowego partii węzła kolejowego podsumowano wyniki pracy w ostatnich pięciu miesiącach. Szczególnie — stan bezpieczeństwa ruchu pociągów, pracy manewrowej, dyscypliny służbowej i porządku w Oddziale Ruchowo-Handlowym. Pomyślnie realizowane są za dania przewozowe kolei. Plan 5 miesięcy przekroczono o 18.825 ton, co dało dodatkowe usługi w wysokości ponad 809 tys. zł. Wykonano również zobowiązania nieprodukcyjne za około 30 tys. zł. Zwracano uwagę na fluktację kadr w zespołach roboczych, konieczność szybkiej po prawy dyscypliny służbowej, co przyczyni się do poprawy stanu bezpieczeństwa i porządku. Postanowiono wzmocnić kon trole społeczne w podległych jednostkach zerwać z tolerowa niem zaniedbań podjąć skuteczne kroki dla ich likwidacji. Egzekutywom oddziałowych organizacji oraz Komitetowi Zakładowemu powierzo no systematyczną kontrolę rea lizacji wniosków. Podczas plenum Edward Kasierski został wybrany II sekretarzem KZ partii. (tem) II CO GDZIE-KIEDY ; 14 CZERWCA CZWARTEK *KONKURS TAŃCA TOWARZYSKIEGO *TURNIEJ PIŁKI NOŻNEJ KOBIET *POKAZ PSICH PIĘKNOŚCI *MECZ SZACHOWY *WYSTĘPY ZESPOŁÓW MUZYCZNYCH I Zlot Ognisk TKKF ziemi słupskiej W najbliższą sobotę i niedzielę na Stadionie 650-leeia odbędzie się wiele imprez z okazji i Zlotu Ognisk Towarzystwa Krzewienia Kultury Fizycznej ziemi słupskiej. Teatr zaprasza ..na przedstawienie komedii Michała Bałuckiego „Grube I ryby". Piątek, sobota i niedziela — o godz. 19. Na zdjęciu — fotografia bohaterów do albumu. Fot. A. Majchrzak Ubogi krewny. Przed szczytem urlopowym, złożyliśmy wizytę w ekspozyturze „Orbisu". Refleksje po tej wizycie nie są budujące... PRZEDE WSZYSTKIM brak w ekspozyturze pracownika na etacie informatora, co jest ewenementem w tego typu instytucjach usługowych. W tej sytuacji obowiązek informowania spada na kasjerki, a te (w zależności od liczby klientów i od chęci) udzielają lub nie, zwłaszcza telefonicznie wiadomości. Aktualnie w ekspozyturze brak kierownika (oddele gowany czasowo do Koszalina) a pełniący jego obowiązki Jan Stawarz tłumaczy ten stan zgoła zaskakująco: — Owszem, mamy moliwośó zatrudnienia informatora, nie przyjmujemy jednak pracownika, ponieważ nasz plan uzależniony jest od liczby zatrud nionych. Informator nie może wpłynąć na wysokość naszych obrotów, wobec czego nie przyjmujemy go. Ta może zbyt skomplikowana procedura wyliczeniowa oparta jest na fakcie, że jesteśmy premio wani od wykonania zadań fi- rystów na Środkowym Wybrze żu. Logicznym więc wydaje się, że w parze powinien iść również rozwój usług. Tymczasem pracownicy słupskiej ekspozytury w sezonie załatwiają dziesięciokrotnie więcej klientów niż przed 5 laty. Wydłużą się czas załatwiania formalności a okres wyczekiwania na rezerwowane bilety na linie zagraniczne LOT trwa do 60 dni (!). Nie tak wyobrażaliśmy sobie udogodnienia wyjazdowe. czyli „Orbis". Ostatni mecz St. Trykowskiego. Piłkarze ręczni AZS Słupsk w meczu o mistrzostwo ligi okręgowej spotkali się z liderem rozgry wek drużyną WSOWOP1. w Kosza Unie. Nie wynik spotkania (wygra li goście 21:16) był tutaj sprawą najważniejszą, lecz ostatni występ Wielce zasłużonego dla rozwoju dyscypliny w naszym mieście zawodnika i działacza w jednej osobie — Stanisława Trykowskiego. rzust on wychowankiem Olimpii JMDipg. Występował w barwach lszy Bydgoszcz (I liga). W 1962 toku przeniósł się do Słupska, grał w zespole Czarnych. Potem był or ganizatorem, a także trenerem i wodnikiem nowej sekcji przy AZS WSN. Miłośnicy tej pięknej dyscypliny często podziwiali jego grę. Przed spotkaniem z WSOWOP1. działacze AZS pożegnali go jako zawodnika wręczajac pamiątkowy puchar i proporczyk klubu. Mimo 34 lat Stanisław Trykowski w swoim ostatnim występie raz jeszcze dał pokaz gry na wysokim po ziomie. Pożegnaliśmy Trykowskiego wprawdzie jako zawodnika. Równocześnie witamy go w gronie działaczy i szkoleniowców. (art) nansowych. Nasi pracownicy przecież nie zarabiają za dużo i każda premia ma swoją wymowę. Sztukujemy więc jak można chociaż nie zawsze klient jest zadowolony. Dla przykładu: nie będziemy udzielali informacji pracownikom słupskich zakładów telefonicznie o rozkładzie jazdy i kosztach podró ży. Raczej nie udzielamy też informacji mieszkańcom Słup ska (!?), nie przyjmujemy telefonicznej rezerwacji biletów Jeżeli klient jest np. z Warsza wy — informujemy... Dziwne to praktyki, albo dyskryminacja słupszczan. „Or bis" jest po to, żeby służyć wszystkim jednakowo, niezależnie od miejsca zamieszkania, a kalkulacje premiowe pracowników nie mogą być przeliczane kosztem klienta. Takie oszczędności etatowe nie przekonają nikogo. Z relacji p.o. kierownika eks pozytury wynika, że słupska ekspozyturę traktuje się jako ubogiego krewnego w jednostkach nadrzędnych w Warszawie. Jest to tym bardziej niezrozumiałe że zastosowano in ne mierniki dla Koszalina czy Kołobrzegu. Rozumiemy, że w pierwszym przypadku miasto wojewódzkie, a Kołobrzeg to znany już kurort że większość pociągów dalekobieżnych ma swoje stacje początkowe i koń cowe w Kołobrzegu i Koszalinie, ale liczba korzystających z usług PKP, PKS czy LOT przemawia właśnie na korzyść Słupska. Jeżdżą stąd nie tylko stali mieszkańcy ale tak że ci, którzy spędzają urlopy w Darłowie, Jarosławcu, Ustce Rowach, Łebie oraz innych miejscowościach nadmorskich. Zwielokrotniła się liczba tu-. Byliśmy świadkami załatwia nia klienta który chciał kupić bilet lotniczy. Kasjerka nie mogła, niestety, zadość temu uczynić, bo nie wiedziała, czy w terminie są wolne miejsca. Zaproponowała więc wpłatę wartości biletu i... kazała się zgłosić za 3 dni po uprzednim porozumieniu się teleksem z Warszawą. Klient odszedł zawiedziony. Nie dziwimy się, bo to nie jest właściwa forma obsługi. Wnioski końcowe niezbyt optymistyczne. Jeszcze długo nie poprawi się jakość obsługi bo takimi jak dotychczas drogami nie należy dążyć do celu. Nie można też oszczędzać na etatach, kosztem klienta. MARIAN FIJOŁEK Otwarcie nastąpi w sobotę. 16 bm. o godz. 16. Poprzedzi je defilada wszystkich uczestników, któ rych rodziny, przyjaciele i znajomi oraz liczni kibice z pewnością zajmą miejsca na trybunach stadionu. W pierwszym dniu organizatorzy zlotu zapraszają m. in. na wystawę psów rasowych (pod na zwą „Pies najlepszym towarzy szem na spacerze"). Do udziału w wystawie zgłoszono kilkadziesiąt psich piękności z całego wojewódz twa, w tym wiele okazów już na grodzonych na innych wystawach. Odbędą sie również liczne konkur sy, m. in. o tematyce sportowej, na najlepszego gawędziarza i kon kurs tańca towarzyskiego. Rozegrany zostanie turniej piłki nożnej kobiet, do którego zgłosiły się zespoły zakładów gastronomicznych, KUM, SFM i PZPS „Alka". Wystąpią zespoły muzyczne a pierwszy dzień zakończy zabawa taneczna. Drugi dzień zlotu przewiduje re gaty kajakowe na Słupi, turniej tenisa ziemnego, piłki siatkowej, przeciąganie liny w konkurencji kobiet i mężczyzn, bieg sztafetowy 8X200 metrów mężczyzn. Interesująco zapowiadają się dwie ostatnie imprezy. Najpierw na płycie stadionu ustawiona zostanie ogromna szachownica. Pokaz gry błyskawicznej dadzą dwaj mi strzowie miasta: Henryk Grądzki i Sotero Wismont. Na zakończenie zlotu rozegrany zostanie mecz piłkarski pomiędzy pracownikami Koszalińskiego Urzędu Morskiego, którzy wystąpią pod groźną nazwą „Korsarze", a drużyną złożoną z przedstawicieli słupskiej palestry. Będzie to mecz rewanżowy, gdyż w roku ubiegłym prawnicy wygrali 3:0. „Korsarze" zapowiada ją jednak srogi rewanż. Warto zo baczyć...(art) Nie KPRI, lecz WPRK Do wczorajszej informacji pt. „Jak jeździć" zakradł się przykry błąd. Prace na ul. Wolności wykonuje nie KPRI, lecz WPRK. Autor przeprasza zainteresowaną instytucję. ZARZĄD SŁUPSKIEJ SPÓŁDZIELNI MIESZKANIOWEJ „CZYN" W SŁUPSKU podaje do wiadomości, że w dniu 29 VI 1973 r. o godzinie 17 w sali nowego spółdzielczego klubu SSM „CZYN" na osiedlu Sobieskiego, ul. Zygmunta Augusta 14 odbędzie się zebranie przedstawicieli SSM „CZYN" Tematem obrad będzie: —sprawozdanie Zarządu z działalności gospodarczo-finansowej spółdzielni za rok 1972 oraz z realizacji wniosków i postulatów z poprzedniego zebrania przedstawicieli —sprawozdanie Rady Spółdzielni za rok 1972 —ocena spółdzielni w świetle lustracji CZSBM —wybory uzupełniające do Rady Spółdzielni —dyskusja —podjęcie uchwał w przedmiocie obrad. K-2268 Sekretariat redakcji i Dział O-głoszeń czynne cod*iennie od godz. 10 do 16, w soboty do 14. 97- MO 98— Straż Pożarna 99— Pogotowie Ratunkowa Inf„ kolej. 81-10 TAXI: 39-09 ul Starzyńskiego 38-24 pl Dworcowy Taxi bagaż. — 49-80 dUjiuMrtf Dyżuruje apteka nr 51 przy ul. Zawadzkiego 3, tel. 41-80. Whwy§t€iwi/ MUZEUM POMORZA ŚRODKOWEGO - Zamek Książąt Pomorskich — czynne g. 9 do 16. Wystawy stałe: t) Dzieje i Kultura Pomorza Środkowego; 2) Etnografia kultura ludowa Pomorza Środkowego; 3) Wystawa grafiki książkowej Andrzeja Strumiłły KLUB MPiK - Wvstawa grafiki art. plastyka, Celiny Wiśniewskiej pt, .Kopernik -- Toruń — Pomorze". WSN - (Biblioteka Główna) Wystawa publikacji naukowych pracowników słupskiej WSN, Jkkoncerty SALA BTD — g. 18.30, koncert symfoniczny Teatr Lalki „Tęczą" — Przyjaciele, godz. 17. MILENIUM — Jezioro osobliwości (polski. 1. 16) — g. 15 — Mały wielki człowiek (USA, l. 16, pan.) — g. 17 i 20 POLONIA - Układ (USA, 1. U, pan.) - g. 16, 18.15, 20.30 RELAKS — nieczynne USTKA DELFIN — Mężczyzna, który mi sie podoba (franc., od 1. 16) — g. 18 i 20 GŁÓWCZYCE STOLICA - wielka włóczęga (franc. od I. 11) oan g 19 DĘBNICA KASZUBSKA JUTRZENKA - Łowcy skalpów (USA. od 1. 16) pan, — g. 19. ZGUBY Danusia Hermanowicz przyniosła do redakcji zegarek męski na rękę, który znalazła w ub. tygodniu na ul. Jaracza Zguba do odebrania w sekretariacie. Również w sekretariacie redakcji jest do odebrania portmonetka damska znaleziona przez Irenę Bl-gus. Do Bernarda Klessy zam. przy ul. Przemysłowej 8/6 przybłąkat się lis hodowlany. „GŁOS KOSZALIŃSKI" — organ Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Redaguje Kole-legium Redakrvjne — ul Zwycięstwa 137/139 (budynek WRZZ) -75-604 Koszalin Telefony — centrala: 279-21 (łączy ze wszystkimi działami z wyjątkiem miejskiego i Partyjnego). R©' daktor naczelny i sekretariat -226-93, zastępca redaktora naczelnego i sekretar?, Redakcji - 242-08. Dział Partyjna Dział Ekonomiczny — 243-53 Dział Mieiski i Dział Terenów- -224-95 Redakcja nocna -- ul A. Lampego 20 246-51 - Dział Sportowy. 244-75 — redaktor dyżurny. „GŁOS SŁUPSKI" - pla< Zwycięstwa 2 — I piętro 76—200 Słupsk, tel. 51-95. Biuro Ogłoszeń Koszalińskiego Wydawnic twa Prasowego — ul. P. Fin-dera 27a — 75-721 Koszalin, tel 222-91. Wpłaty na prenumeratf miesięczną — 30.50 zł. kwartał na — 91 zł. półroczna - 182 zł roczna — 64 zł przymula urzędy pocztowe, listonosze oraz oddziały i delegatury Przedsiębiorstwa Upowszechnienia Prasy i Książki. Wszelkich informacji o warunkach prenumeraty udzielają wszystkie placówki "Ruch" i poczty. Wydawca: Koszalińskie Wydawnic two Prasowe RSW „Prasa" — Książka — „Ruch" ul. P Findera 27a, 75-721 Koszalin, centrala telefoniczna — 240-27. Tłoczono: Prasowe Zakiadj Graficzne Koszalin, uL Alfreda Lampego 20. Głos nr 165 Strona? J. Wojnowski krok od medalu Pierwsze dni mistrzostw Europy w podnoszeniu ciężarów przyniosły tyle niespodzianek, że starczyłoby ich na całą imprezę. Wystarczy wspomnieć, że w dwóch pierwszych kategoriach żadnei ro li nie odegrali mistrzowie olmi pijscy. Na czoło europejskiej czołówki natomiast wysuwają sie młodzi. Dobrym przygotowaniem imponują w Madrycie zawodnicy Bułgarii i CSRS. Zdobycie przez Czechosłowaków dwóch medali oraz t/ceciego miejsca w klasy fi kacji zespołowej za Węgrami i Buł garami, a przed Polską — to sukces atletów tego kraju. Kolejność ta zapewne ulegnie j:\szcze poważ nym zmianom bowiem na arenę wkroczył dopiero we wtorek pier wszy reprezentant ZSRR. Jedno jest już teraz pewne, że Polakom trudno będzie zmieścić się w oie' wszej trójce najlepszych zespołów. I pieśli zbyt duże straty w wadze .nuszej, by mogli ie odrobić w wyższych kategoriach. We wtorek na mistrzostwach Europy w podnoszeniu ciężarów walczyło 14 zawodników wagi oiór kowej, a wśród nich Polak Jan Wojnowski. Miał on przeciwników najwyższej klasy — trzech medalistów .olimpijskich z Monachium, Bułgara Nurikiana (złoty medal), reprezentanta ZSRR — Szanidze (srebrny) i Węgra Benedeka (brą zowy) I tym razem jak w noorzed nich dniach nie obyło się bez nie spodzianki. Po raz trzeci mistrz olimpijski nie zdobył tytułu mistrza Europy. Zwyciężył Szanidze a Nurkian musiał zadowolić się srebrnym medalem. Brązowy medal wywalczył Eenedek (Węgry). Start Jana Wojnowskiego należy uznać za udany. Trzeba bowiem pamiętać, że po olimpiadzie miał on długą przerwę w treningu, a solidnie zaczął trenować od niespełna dwóch miesięcy. Nie można było więc liczyć na jego medalową pozycję. Zajmujac miejsce czwarte spełnił pokładane w nim nadzieje, a uzyskując w dwuboju 2,62.5 kg poprawił o l0 kg rekord Polski. NA lll-LIGOWYM FRONCIE DERBOWA NIEDZIELA W KOSZALINIE: BAŁTYK - GWARDIA W pozostałych meczach XXVIII kolejki spotkań piłkarskich o mistrzostwo III ligi spotkają się w: Poznaniu: Polonia — Warta Inowrocławiu: Goplania — Calisia Gdyni: Flota — Zagłębie Gdyni: Bałtyk — Stal Stocznia Gdańsku: Stoczniowiec — Olimpia P. Szczecinie: Arkonia — Olimpia E. Szczecinie: Czarni — Wisła Jak wynika z zestawienia par, będzie to niedziela der-bów. Jednak nie wszystkie dei bowe pojedynki będą miały jednakowy ciężar gatunkowy. Dotyczy to w głównej mierze koszalińskich drużyn. Obie w zasadzie walczą już o przysłowiową pietruszkę. Drużynie Gwardii nie grozi ani degrada cja, ani też obniżenie lokaty, nawet jeśli w trzech ostatnich meczach dozna ona porażek z lokalnym rywalem — Bałtykiem, Polonią Poznań w Koszalinie oraz Stalą Stocznia w Szczecinie. Natomiast drużyny Bałtyku nic nie uratuje przed opuszczeniem szeregów III-ligowców. W tym przypadku niedzielny mecz koszalińskich rywali będzie posiadał jedynie charakter prestiżowy. W rundzie jesiennej wysokie zwycięstwo odnieśli gwardziści 4:1. W niedzielę piłkarzom Bał- tyku, którzy podejmować będą na „własnych śmieciach" przeciwników z ulicy Fałata, nadarza się okazja do rewanżu za niepowodzenia w wiosennej rundzie rozgrywek, no i oczywiście za porażkę z gwardzistami 29 października ub. roku. Dodam, że pojedynek Bałtyku z Gwardią objęty jest zakładami piłkarskiego Totalizatora. Znacznie większy ciężar gatunkowy niż pojedynek kosza lińskich rywali posiadać bedą derby Poznania, między Polonią a Wartą. Szczególnie doty czy to Polonii. Mimo że posiada ona na swym koncie 26 pkt i zajmuje miejsce tuż za kosza lińską Gwardią (31 pkt) nie ma jeszcze 100-procentowei pewności, czy utrzyma się w szeregach klasy międzywojewódzkiej. Potwierdzają się więc nasze horoskopy, że w tegorocznych rozgrywkach na utrzymanie się w III lidze nie wystarczy nawet zdobycie 27 pkt Gopla nię zajmującą „feralne", 13 miejsce dzieli od Polonii zaledwie różnica 3 pkt. Również Wisła, Olimpia Elbląg i Zagłębie Konin legitymują się. tym samym dorobkiem co Goplania. Natomiast Flota i Stal Stocznia mają tylko 1 i 2--punktową różnicę do poznań skiej Olimpii. Która z tych drużyn pożegna się — oprócz Calisii, Bałty ku Koszalin i Czarnych — z III ligą. zadecyduje, być moż» dopiero ostatni gwizdek sędzię go. Również otwarta pozostaje nadal sprawa tytułu mistrzów skiego. Wyścig o premiowane miejsce między Stoczniowcem a Bałtykiem trwa. W niedzielnych pojedynkach obie drużyny są faworytami W przypad ku zwycięstw Stoczniowca i Bałtyku, w tabeli utrzymany zostanie status quo. Wówczas dopiero przedostatnia runda pojedynków, 21 bm. zadecyduje, która z tych drużyn zdobę dzie II-ligowe ostrogi. STANISŁAW FTGIEL 14 CZERWCA CZWARTEK Bazylego NIESPODZIANKI W PUCHARZE BAŁTYKU SZACHY Nowe rekordy P. Szamlewlcza Ostatnio odbyły się trzy trójmecze w podnoszeniu ciężarów o mistrzostwo województwa. Podczas zawodów w Koszalinie, w których zwyciężył zespół Budowlanych — 2419 pkt, przed WSOWOPlot. — 2416 pkt, bardzo dobrze spisał się Piotr Szarniewicz (Budowlani) ustanawiając trzy nowe rekordy okręgu w wadze muszej: w dwuboju — 167,5 kg w rwaniu — 72,5 kg i w podrzucie — 95 kg. W turnieju w Białogardzie zwyciężyły rezerwy Iskry — 2608 pkt, a w Jastrowiu — zespół Żagla Debrzno — 2025 pkt. Warto przypomnieć, że obec nie wyniki uzyskane w dwuboju przelicza się na punkty, według nowej tabeli klasyfikacyjnej. niedziałek zainaugurowany zos tał w Mielnie IV Międzynarodowy Turniej Szachowy o Puchar Bałtyku. W imprezie tej, startuje 95 szachistów, w tym 5 mistrzów krajowych. Z sza chistów zagranicznych w Pucharze Bałtyku uczestniczą reprezentanci NRD. Pomyślnie rozpoczęła się pierwsza runda rozgrywek dla zawodników koszalińskich. Pierwsze partie wygrali ze swoimi przeciwnikami Masz-kowski i Prokopski. Do dużej niespodzianki doszło w drugiej rundzie, w której T. Masz-kowski (Koszalin) wygrał niespodziewanie z mistrzem krajowym — Bielczykim (Katowice). Uczestnicząca w turnieju jedyna kobieta — Wanda Żółtek (Łódź) zremisowała z mistrzem krajowym — B. Pietrusiakiem (Poznań). Po dwóch rundach rozgry wek prowadzi 8 zawodników, mających na swym koncie po 2 pkt. Wśród nich znajduje się T. Maszkowski. (sl) *Z UDZIAŁEM 106 kolarzy rozegrane zostały na 154 kilometrowej trasie Wambierzyce — Polanica — Bystrzyca — Kłodzko — Nowa Ruda — XXV kolarskie mi strzostwa Polski w wyścigu górskim. Mistrzem Polski został T. Kmieć (Romet Bydgoszcz). *NIEMAL do świtu ściągali organizatorzy szybowcowych mistrzostw Polski szybowce uczesmi ków 8 konkurencji „amerykanki" czyli przelotu odległościowego. Do ; godz. 20.30 we wtorek na lotnisku w Lesznie stało zaledwie 20 szybowców. Według niepotwierdzonych danych najdłuższe przeloty wynosiły 50o km a warunki ter miozne nie sprzyjały biciu rekor dów. Zlot zmotoryzowanych turystów w Wierzchowie W najbliższa sobotę i niedziele nad jeziorem Wierzchowo (powiat Szczecinek) odbędzie się okregowv zlot turystów zmotoryzowanych, którego organizatorem jest Okręsrowa Komisja Turystyki Motorowej PZMot. przy udziale „Automobilklubu" Koszalin, PZU, ZW LZS i PTTK. Celem zlotu jest popularyzacja turystyki motorowej wśród po J. KŁANIECKI NAJLEPSZYM WĘDKARZEM WŚRÓD BUDOWLANYCH Z udziałem 70 wędkarzy odbyłyDZCB Złocieniec, KPIB Koszalin, sie na jeziorze Wierzchowo okręKPB Koszalin, SzPB Szczecinek gowe zawody wędkarskie o pui SPB Słupsk. char Zarządu Okręgu Związku ZaIndywidualnie zwyciężył J. Kła wodowego Pracowników Przedsię-niecki (KPBM Kołobrzeg) przed R. biorstw Budowlanych.Zawistowskim (SzPB Szczecinek) W klasyfikacji zespołowej pier-R. Ulatowskim (KPIB Koszalin), wsze miejsce zajęli wędkarze KPBM Kołobrzeg, wyprzedzając(sf) siadaczy samochodów i motocykli. Ponadto impreza ma znaczenie turystyczno-kraj oznawcze. W zlocie mogą wziąć udział po-1 siadacze samochodów, motocykli, skuterów, oraz motorowerów. Zgłoszenia indywidualne i drużynowe przyjmują Zarząd Okręgowy Polskiego Związku Motorowego do soboty (16 bm.) włącznie. Dla uczestników imprezy organizatorzy przygotowali pamiątkowe proporczyki. Bliższych informacji wszystkim zainteresowanym udziela ZO PZMot. (w Koszalinie, ul. Kaszubska 21, tel. 250-28).(sf) PROGRAM I Wiad.: 6 00, 7.00. 8 00. 9 00, 10.00. 12.U5, 16,15. 20.00. 23.00. 24.00. 1.00. 2.00 t 2-55 6.05 Gimn. 6.15 Muz. 6.25 Takty minuty 6.40 Sportowcy wiejscy aa start! 6.45 Takty i minuty 7.00 Sygnały dnia 7.17 Takty i minuty 7.35 Dzień dobry, kierowcy! 7.40 akty i minuty 8.05 U ptzyiacioł i.lii Melodie siedmiu stolic 8.35 Bydgoski koncert rozrywk. 9.05 Dla klas 111 i IV (język polski) 9.25 10 minut dla E. Spyrki 9-35 Słynne zespoły ludowe 10.00 Co czyta kraj? 10.08 Film, musical, operetka 10.40 Aktualności kulturalne 10.45 Śpiewa E. Dymitrow i 1.00 Muz. rozrywk. 11.25 Apetv wzrasta w miarę słuchania 11.30 Koncert 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.20 Zespół Regionalny „Dzier gowice" 12.30 Koncert życzeń 12.50 Gwiazdy z Paryża 13.25 Poradnik rolnika 13.35 Gwiazdy z Rzymu 14.00 Nauka i technika 14.05 Gwiaz dv z Warszawy 14.^0 Sport to zdro wie! 14.35 Słynne uwertury operetka we 15.05 Jazz z uśmiechem Listy z Polski 15.35 W stylu folk 16.00 Tu druga zmiana 16.10 Piosenki J. Abratowskiego 16.30 Płyty z różnych stron 17.00 Studio Młodych 17.15 Metronom 17.50 Rytm. rynek, reklama 18.05 Ryt-mostopem po kraju i świecie 18.30 Z cyklu: Gmina — Urząd — Samorząd 18.40 Rep. z Zielonej Góry 19.05 Muzyka i aktualności 19...0 Z albumu kolekcjonera muzyki 20.15 Słynni śpiewacy w repertuarze rozrywkowym 20.50 Kron.ka sportowa 21.00 Miniatury rozrywk. 21.25 Studio Młodych 21.30 Rytm, taniec, piosenka 22.05 Pozna.'rem style jazzowe 22.25 Co słychać w świecie? 22.30 Rytm, taniec, piosenka 23.10 Korespondencja z zagranicy 23.15 Rytm, taniec, piosenka 0.05 Kalendarz Nauki Polskiej 0.10—2.55 Program z Bydgoszczy. PROGRAM II wtad.: 3.30, 4.30, 5.30, 6.30, 7.30, 8.30. 12.30. 18.30. 21.30 23.30 6.10 Kalendarz 6.15 Język francuski 6.35 Komentarz dnia 6.40 Na swojska nute 6.50 Gimn. 7.on Mini oferty 7.10 Soliści w repertuarze rozrywkowym 7.35 W radiowym tyglu 7.45 Poranna pozytywka 8 Aud. Red. Społecznej 9.00 Koncerty instrumentalne A. Vvałdie o 9.20 Muz. rozrywk. 9.40 Tu Radio Moskwa 10.00 "Powrót Katarzyny" —fragm. pow. 10.20 Pieśni F. Schuberta 10.40 Nie ma marginesu 11.00 Dla klasy VI (historia) 11.35 Poradnia rodzinna 11.40 Bank —twój doradca 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.20 Ze wsi i o wsi 12.35 Słynne poematy 13.00 Wiedza o człowieku 13.20 600 sekund dla zespołu ..Coaltion" 13.35 Nim się książka ukaże 14.00 Więcej, lepiej, tariej 14.15 Magazyn handlu zagranicznego 14.35 Dźwiękowe wydanie miesięcznika "Jazz" 15.00 Dla dziewcząt i chłopców 15.40 Stołeczne aktualności muzyczne 16.ifl Aud. kombatancka 16.15 Z na grań solistów zaproszonych do studia PR 16.43 Warszawski Merkury lii.58 Program W—MOR—TV 18.20 Terminarz muzyczny 18.30 Echa dnia 18.40 Widnokrąg 19.00 Studio Młodych 19.15 Język rosyjski 19.30 Mistrz jazzowej klawiatury 19.40 Nie tylko U Fukiera 20.Oo Ze świata opery 20.30 Zespół "Dziewiątka" 21.00 Z twórczości Debussy'ego i Ravela 21.45 Wiad. sportowe 21.50 Portrety wielkich wykonawców 22.30 Książki, które na was czekają 23.00 Z polskiej muzyki kameralnej 23.40 z muzyki dawnej. PROGRAM III Wiad.: 5.CO. 6.00 Ekspresem przez świat 7.00, 8.00 10-30. 15.00. 17.00 19.00 6.05 Zegarynka 6.30 Polityka dla wszystkich 6.45 i 7.05 Zegarynka 7.30 Gawęda 7.40 Zegarynka 8.05 Mój magnetofon 8.35 Kastanietf, gitara i śpiew 9.00 ..Jak tu cich® o zmierzchu" — ode. pow. 9.1o Nie typowe instrumenty starego jazzu 9.30 Nasz rok 73 9.45 S. Prokofiew: III Koncert fortepianowy C-dur op. 26 10.15 N plus T 10.35 Dzień, jak co dzień 11.45 „Pożegnanie z bronią" — ode. pow. 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.25 Za kierownicą 13.00 Na lubelskiej antenie 15.10 Z płytoteki szeryfa 15.i0 Kwadrans ze znakiem zapytania 15.45 W krę gu piosenki 16.05 Gawęda 16.15 Kro nika zespołu „The rempations" 16.45 Nasz rok 73 17.05 ..Jak tu cicho o zmierzchu" — ode. pow. 17.15 Mój magnetofon 17.40 Słowo dźwięk 18-10 Słynne improwizacje 18.30 Polityka dla wszystkich 18.45 „Gdy w ogrodzie botanicznym..." 19.05 Pocztówka dźwiękowa z Paryża 19.20 Książka t.ygod nia 19.35 Muzyczna poczta UKF 20.00 Piosenki z miastem w herbie 20.25 Reportaż 20.45 Język niemiecki 21.00 Magazyn muzyczny 21.30 Z kompozytorskiej teki 21.50 Opera tygodnia 22.00 Fakty dnia Gwiazda siedmiu wieczorów 22.15 ..Kuzynka Bietka" — ode. pow. 22.45 „Wieczory niekochanych" '23.00 Bukiet polskich kwiatów 23.50 Na dobranoc śpiewa M. Ton-dre. W)łSosz£Uin na falach Średnich 188,2 202,2 m oraz UKF 69.92 MHi 6.00 Przybliżanie przyszłości — rozmowa przed mikrofonem 6.40 Studio Bałtyk 16.43 Omówienie programu dnia 16.45 Kwadrans starych orzebojów 17.00 Przer" aktualności wybrzeża 17.15 Przed Zjazdem Spółdzielców 17.25 Radio Ludziom Dobrej Roboty — aud. dla załogi przedsiębiorstwa „Barka" 18.20 Chwila muzyki 18.25 Prognoza pogody dla rybaków. UWAGA: o godz. 3.03 rano w dniu 15 czerwca Koszalin w programie ogólnopolskim II nada LJol ranek Muzyczny, zaś o god: —aud. B. korowskiego nt. dobry, pierwsza zmiano' godz. 4.3» t. „Dzieii PD teimmzju 10.00 „Czas śmierci" — ang. film z serii „Święty" (kolor) 16.25 Program dnia 16.30 Dziennik 16.40 Dla młodych widzów: — „Ekran z bratkiem" 17 45 PKF 17.55 „Hej od Lublina" — proeram z cyklu „Z lodowej szkatuły". Wyk. Zespół Tańca Ludowego Uniwersytetu im. Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, Ze spół pieśni i Tańca Ludowego „Głusk'', Zespół Pieśni Podlaskiej ze Skrobowa oraz twórcy ludowi 18.25 „Od wsi do wsi" — magazyn wiejski 18.45 „Ex libris" — magazyn książki (kolor) ln.io Przypominamy, radzimy 19.20 Dobranoc: „Bajki Bolka Lolka" (kolor) 19.30 Dziennik 20.15 .Morderca jest w węg. film krym:nalny. główne! ^t Mikulski 21.50 Mister eksportu — reportaż z MTP 22.30 „Ekspres nr 28" 23.00 Dziennik 23.15 Wiad. sportowe 23.25 Program na piątek domu" W roli PROGRAMY OŚWIATOWE. 14 00 Matematyka w szkole — Po głębianie i utrwalanie materiału nauczania w ćwiczeniach 15 °0 TV TR — Zoologly — iekcia 15 oraz 15.55 — Hodowla zw erząt — lekcja 13. PZG F-4 POSTACI DRAMATU Tłum. R. Wysocki. (6) Poza tym musiała pogodzić się z tą dyspozycją psychiczną właściwą wszystkim kobietom, które wchodzą w wiek sporządzania pierwszych bilansów. Wyczerpawszy rozkosze fortuny i władzy, szukają nim będzie za późno, w innych dziedzinach do tej pory zaniedbanych. Była ładna, zresztą ładna, jest wciąż jeszcze, uprawia bowiem sporty, z których uczyniła obowiązek higieniczny i towarzyski, zachowała figurę, która przyciąga wzrok i posiadała odpowiednie środki, by zdobyć uprzywilejowane stanowisko na rynku, gdzie prawo popytu i podaży rządzi tak, jak gdzie indziej. Dodajmy, że najmniejszy nawet kompleks wynikający z płci kobiecej nie powstrzymał jej od szukania łupu — powiedzmy wulgarnie: wybrała się na łowy. Jeżeli jednak Biogenes człowieka szukał z latarnią, ona wolała posługiwać się książeczką czekową. W świecie, w którym się obracała, szacunek mierzy się ilością sukcesów, którymi można się afiszować. Bea na swój sposób klasyfikowała swoje szczęście. Podzieliła je na małe szufladki, i wypełniała je kolejno jedną po drugiej i właśnie za to wszyscy ją podziwiali. Jej sukcesy towarzyskie były fantastyczne; tak świetnie ustawiała sprawy zawodowe, że biegły same i od tej strony niczego już nie mogła się spodziewać. Teraz potrzebny jej był triumf na polu miłości, w przeciwieństwie jednak do większości kobiet, które zdają się na los, licząc że pojawi się królewicz z bajki, ona i w tym względzie chciała być self-made-woman, własnymi rękami budować swoje szczęście, by mówiono, że nie zawdzięcza go nikomu; to była jedna z form dumy, jak każda inna. Bea miała swój rachunek banku, rolls-royce'a. mieszkanie na wysoki połysk, willę na Lazurowym Wybrzeżu. Jej przyjaciółki, podstarzałe babony, byłyby uzupełniły jeszcze ten rynsztunek, kupując sobie jamnika. Ona wzięła sobie mnie. To jednak oznaczało trochę coś więcej: spałem z nią i miałem partykułę „de". Ażeby jednak lepiej połączyć sens i styl życia, udawała nawet, że moja naturalna duma sprawia, iż nie przywiązuje wagi do tego, by nie grać roli utrzymywanego gigolaka. Nie zmieniało to niczego w całej sytuacji, chyba że zmieniłem stan cywilny i wesele odbyło się z jak największą pompą. Na szczęście, moi rodzice już nie żyli. Wszystko to było w duchu bardzo amerykańskim, jak pan sam widzi, z tą wszakże różnicą, że szlachta francuska, choć nawet była aż tak bez grosza przed mariażem, zachowuje zawsze nad ociekającymi złotem cowgirlsami z Dzikiego Zachodu przewagę arystokracji rodowej, podczas gdy ja nie miałem tego awantażu: Beatrycze bardzo szybko nauczyła się nosić moją partykułę „de" z klasą i dystynkcją, jakich nich powstydziliby się moi przodkowie, których portrety w pozłacanych ramkach obiegły wszystkie sale licytacyjne w Europie. Rasy nabywa się również. Ostatecznie oboje zawarliśmy umowę handlową, czego sobie z razu nie uświadomiłem, mimo że uważałem siebie za wielkiego spryciarza. Byłem podbity, olśniony, nieomal zakochany, tak bardzo — w pewnych okolicznościach — człowiek z łatwością bierze wdzięczność za miłość 7,a tę tak wielkoduszną Beę, która była gotowa zapewnie mi dnie jutra wprost śpiewające, byłbym oddał życie, ale pan wie, panie komisarzu, że w wieku lat dwudziestu życie jest tym. co człowiek oddaje z największą łatwością, gdyż jeszcze nie zdążył się do niego przyzwyczaić. Nie upłynęło wiele czasu, a zdołałem zejść na ziemię. Albowiem w pojęciu Bei było rzeczą oczywistą, że moja młodość i mój tytuł nie dorównywały awantażom jej fortuny i i moim obowiązkiem było wyrównać ten handicap, manifestując wobec niej swoje oddanie aż do granic bezmyślności. Miałem zbyt wiele dumy, by powoływać się na klasyczną już migrenę, tak że szybko poczułem się znużony tym, co w końcu zacząłem nazywać, nie bez pewnej uprzejmości, moją Beą na co dzień. Wdzięczność umiera szybko kiedy staje się obowiązkiem a miłość jak mleko kwaśnieje, kiedy nie jest świeża. Wkrótce też wytworzyła się między nami taka atmosfera, jaka panuje w niestałych rejonach globu, gdzie pod lada pretekstem wybucha pożar i każdy z przeciwników oskarża potem drugiego, że to on zaczął. III Nie wiem, czy pan jest żonaty, panie naczelny komisarzu, a jeżeli tak, czy jest pan szczęśliwy. Życzę panu lego z całego serca. Różnica między scenami małżeńskimi a innymi próbami życia polega na tym, że te ostatnie hartują i wykuwają duszę, podczas gdy tamte ją wynaturzają albo niszczą. A przecież my, mężczyźni, jesteśmy tak źle uzbrojeni do naszej codziennej walki miłosne! Zbył mało mamy złych uczuć, zbyt wiele wstydliwości dla dobrych. Kobieta zaś, wprost przeciwnie, przyszły chyba na świat w tym właśnie celu. Mniej mają dialektycznej zręczności, za to posiadają cudowny instynkt, który pozwala im z miejsca odnajdywać w głębinach pamięci słonia, wspomnienie wywołujące u nas najgorsze wyrzuty sumiena, jakiś zapomniany szczegół, któ-rmu nie sprosta nigdy żadna nasza argumentacja. To właśnie ich przewaga, wzmocniona do tego wspaniałą skłonnością do zapominania swoich własnych potknięć, zwłaszcza zaś takich, przy których — czują to niejasno — nasza męską powściągliwość wzbrania nam wyrzucać! Myślę niekiedy, że Bóg obdarzył je tym darem, by wyrównać niższość intelektualną, jaka je cechuje w porównaniu z nami. Trzeba będzie kiedyś opracować metafizykę pożycia małżeńskiego. Między nami więc mówiąc, etap wstępny szybko został przekroczony, dobre wychowanie złożone do magazynu akcesoriów, my zaś raźnie zaczęliśmy wzajemnie na siebie napadać, jedna strona atakowała druga w sposób bezwzględny w tym punkcie, który uważała za najbardziej czuły. Ona wymyślała mi od wykolejcńców, ja zaś rzucałem w twarz jej wiek: — Cóż ci mam powiedzieć? Ze oddałem ci najpiękniejsze lata mojej młodości? Nie, Bea, nie doprowadzisz mnie do takiego banału! (Tymczasem ona tym banałem dosawała prosto w zęby). Wina leży tak samo po mojej stronie, jak i po twojej. (d.c.nJ