Minister S. Olszowski udał się no sesję ONZ WARSZAWA (PAF) 15 bm. udał się do Nowego Jorku członek Biura Po litycznego KC PZPR, minister spraw zagranicznych Stefan Olszowski, który przewodniczyć będzie delegacji polskiej na XXVIII sesję Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Na lotnisku obecni byli m. in.: członek Biura Politycznego, sekretarz KC FZPR, Edward Babiuch oraz wyżsi urzędnicy Ministerstwa Spraw Zagranicznych. DNI KULTURY POLSKIEJ NEUBRANDENBURG WITA (OD SPECJALNEGO WYSŁANNIKA) Zaczęło się na granicy. Oficjalna delegacja i zespoły uczestniczące w tegorocznych Dniach Kultury Polskiej w okręgu Neubrandenburg zostały serdecznie powitane przez gospodarzy. Były kwiaty, polskie flagi. grała orkiestra młodzieżowa, a to wszystko przy pięknej pogodzie. Po powitaniu cala kawalkada ruszyła do Neubrandenburga Na tiŁoie widać było akcenty polskie. W Neubrandenburgu mieści się centrum organizacyjne, a organizacja zapięta jest na ostatni guzik. Nie tylko w Polsro, lrcz również na całym świecie trwają protesty ko i-eakcyinemu z antach o w i st'an«i w Chile. UJ a zdjęciu:' demonstracja przed ambasada chilijską w rąryzu^ _ jelefoto Na konferencji prasowej po info1 -nowano nas o programie Dp J Ich rozmach jest im-pon. „acy, Udział bierze ponad 400 wykonawców. W dniach od 15 do 23 września odbędzie się 90 imprez artystycznych, wystaw, odczytów, spotkań. Zwraca uwagę aktywność naszego środowiska plastycznego. Uroczyste otwarcie Dni (dokończenie Kultury Polskiej ' odbyło się na str. 2) wczoraj. Obecni byli I sekre-tarz KO SED w Neubranden-burgu — Johannes Ćhemnit- WIEC PROTESTACYJNY ZAŁOGI SZPITALA WOJEWÓDZKIEGO POTĘPIENIE MORDERCÓW prezydenta Allende Dramatyczne wydarzenia w Chile poruszyły całe nasze społeczeństwo. Załogi zakładów pracy na spontanicznie organizowanych wiecach potę piają prawicowy zamach stanu w Chile, potępiaja brutalne akty terroru chilijskiej reakcji, skierowane przeciw legalnemu konstytucyjnemu rządowi ludowemu. 15 bm. w sobotę wiec taki odbył się w Szpitalu Wojewódzkim w Koszalinie. Dyrektor szpitala dr Waldemar Kazimierczuk naświetlił pokrótce pestać prezydenta Allende — lekarza, wielkiego człowieka, działacza politycznego i humanisty. W podjętej rezolucji załoga stwierdza: „Pracownicy Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie głęboko wstrząśnięci mordem politycznym, dokonanym na wielkim synu i przywódcy narodu chilijskiego Salvadorze Aliende — potępiamy jego morderców. Jesteśmy przekonani, że żadne akty |Kzemoey ani terroru, jakich ofiarą padŁ prezydent Allende nie są w stanie powstrzymać kola hi- Kolej na nas BYŁEM mile zaskoczony. Czysta, świeżo odmalowana klatka schodowa 1 rzucający się w oczy na ścianie, tuż przy wejściu., napis: „Klatka sćhodoioa malowana w 1973 r Dbaj 0 jej czystość". Czy talc jest we wszystkich domach w Koszalinie? Nie wiem-. Napis ten zauważyłem w domach w rejo nie ADM nr 3. W tych, o-czyyńście, w których oslat nio malowano klatki scho dowe, Ncpis-hasło, niby rzecz drobna, której można w o-góle nie zauważyć. A jednak jest. inaczej Wchodząc 1 wychodząc z don'u. chcesz czy nie, rzucasz o-kiem. „Klatka schodowa malowana, w 1973 t'>baj o jej czystość" To działa na wyobraźnię 1 na odruchy. Zapalając papierosa me rzu cisz zapałki na v hody, zwrócisz uwagę dzieciom a-by nie drapały ścian ( o powiedzą — pomyślisz 'wówczas — znajomi. sąsiedzi, kiedy zobacza zabrudzenie 1:'alki schodowe? Co porny ś'ą o mieszkańcach domu, czyli o nas? Napisane prze cleż na ścianie, set wałowa no tutaj niedawno... Ka mojej klatce schodowej stało sie teraz jakoś jaśni",j. pogodniej Jest czy sto A może to już wejdź?? w stały nawyk9 Za!eży to tylko od nas samych. (wn) storii i postępu, Szczytne cele i ideały, dla których odda;; swe życie — zwyciężą! Ślemy wyrazy solidarności i współ czucia postępowym siłom Chile". Po odczytaniu treści rezolucji przez sekretarza szpitalnej organizacji partyjnej lek. med. Macieja Ceprynskiego zebrani minutą milczenia uczcili pamięć zamordowanego prezydenta Allende. (b) Cena 1 zl Nakład: 113.419 Harcerze wykonują zadania alerfowe StUPSKI ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE Rok XXII Niedziela, 16 września 1973 r. Nr 239 (6746) Fragmentaryczne wieści o skomplikowanej sytuacji Starcia zbrojne robotników junty w Chile (Inf. wł) Ogłoszenie Alertu Naczelnika ZHP ooprzedził rozkaz Głównej Kwatery Harcerstwa o Dniach Gotowości, Z ogłoszeń. jakie z tej okazji wywieszono we wszystkich szkołach województwa, gdzie działają drużyny zuchowe lub harcerskie, członkowie ZHP dowie- TB LHdRAPIOZNYM REUTER POBIŁ INFORMACJĘ 0 ŚMIERCI PflBLO NERUDY PARYŻ, LONDYN (PAP) Agencje zachodnie nadal nad syłają fragmentaryczne wiado mości o skomplikowanej sytuacji w Chile. Agencja Fran ce Presse informuje z Mendo-zy, Argentyna), że na terenie całego Chile powstaje sieć ośrodków oporu przeciwko juncie. Na ich czele stają dzia łącze lewicy, którzy ukrywają się przed aresztowaniem. Z tych samych informacji wynika, że trwają nadal poważne starcia zbrojne między robotnikami a oddralarr.i jun ty. Jest wielu zabitych i ran-nych. nie można jednak podać dukładnej liczby ofiar. Od środy trwa szeroko za- krojona akcja, prowadzona przez nowe władze, mająca na celu likwidację wssyittkich punktów oporu oraz aresztowanie przywódców i działaczy Frontu Jedności Ludowej. Władze zażądały stawienia się 60 przywódców Partii Ko munistycznej i Partii Socjaii- (dokończenie na str. 2) W. WOJTASIK — AMBASADOREM PRL W RUMUNII * WARSZAWA Rada Państwa mianowała Władysława Wojtasika ambasadorem nadzwyczajnym i peł nomocnym Polskie) Rzeczypospolitej Ludowej w Socjalistycznej Republice Rumunii. WYMIANA DOŚWIADCZEŃ * moskwa Na zspioszenie KC KPZR w dniach 12—14 września pize bywała w Moskwie grupa pra-cownil-ów partyjnych PZPR z kierownikiem kancelarii Se kretariatu KC PZPR Jerzym Waszczukiem na czele. Grupa zspoznała sie z doświadczenia mi pracy partyjnej w KPZR ,i odbyła spotkania oraz rozmowy w wydziałach KC KPZR. KATASTROFA * MEKSYK W odległości 15 km od stolicy Meksyku rozbił sie ame rykański samolot wojskowy ,,C-G0" Na jego pokładzie znaj dowało sie 15 osób. Ekipy ratownicze, które udały sie na miejsce katastiofy. nie zna lazły żadnej z osób przy życiu. Zdjęcie tygodnia ns Wojewódzki zlot aktywistów szkolnych kół TPPR ® (Inf. wł.) 130 aktywistów szkolnych kói TPPR z całego wojewódz-wa przyjechało w miniony piątek do Słupska na zlot wo jewódzki. W sali kcnferencyj nej słupskiego, ratusza otwarcia zlotu dokonała wiceprzewodniczącą ZW TPPR, Mieczysława Sieradzan, po czym wicekurator okręgu szkolnego w Koszalinie, Mieczysław Statkiewicz dokona! podsumowania dorobku kół szkolnych TPPR i przedstawił propozycje dalszej pracy. Po zakończeniu części oficjalnej zlotu, uczestnicy zwie dzili wystawę dorobku posz- czególnych kół szkolnych TPPR. Uwagę zwracały oryginalne albumy prowadzone przez kilka lat uwzględniające najważniejsze działy gospo darki narodowej ZSRR, osiąg nięcia naukowe, szczególnie zaś historię lotów kosmicznych. Na wystawie były też plakaty wykonane przez młodzież, a kilka z nich weźmie udział w wystawie ogólnopol skiej. Z ratusza uczestnicy zlotu udali się na część artystyczną do LO im. B, Krzywoustego, W godzinach popołudniowych u-czestnicy zlotu obejrzeli iv ki nie ,',Milemum" film B Poręby „Hubal". (mef) Polski samochód elektryczny sensacją we Frankfurcie n/Menem Orzeł bielik — jedyny — i jeden z nielicznych -w Polsce — ptak tego gatunku żyjący w Słowińskim Parku Narodo wym. * Fot. 1. Wojtkiewicz BONN PAP). Na otwartej w czwartek międzynarodowej wystawie sa mochódowej we Frankfurcie nad Menem polski famochód elektryczny przedstawiony orzez zakłady w Mielcu wywołał prawdziwą sensację. Jest to model małego auta miejskiego napędzanego z baterii elektrycznych orodukowa •nych nrzez firmę zachodnionie miecką ,Varta". W Uoooerścj! z fabryką mielecką firma ta zaopatruje' w baterie wózki golfowe i dostawcze. Polskie auto miejskie o napędzie ele- ktrycznym rozwija szybkość do 60 km na godzinę. Samochód ma zasięg do 80 km: notem trzeba baterie naładować na nowo, Ale najważniejsze jest to, że nie zanieczyszcza powiet rza jest mały zwrotny i łatwy w obsłudze. Popołudniówka „Bild"' z 14 bm zamieszczaiac zdjęcie i o-ois polskiego auta elektrycznego wystawionego we Frankfurcie nad Menem informuje te wiosna przyszłego roku auta te mają być sorzedawane na rynku zaehodnioniemiec-kim. dzieli się. że w najbliższych dniach czeka ich bardzo ważne zadanie, W ramach Dni Gotowości już przedwczoraj w Komendzie Koszalińskiej Chorągwi ZHP odbyło się posiedzenie Wojewódzkiego Sztabu Alerto wego, na którym wysłuchano informacji o przygotowaniu do szczególnych jednostek harcerskich do wykonania zaoo-wiedzianego zadania. Jak wynika z meldunków i lustracji, młodzież harcerska dobrze przygotowała się do wykonania rozkazu swoich władz O ogłoszeniu Alertu koszaliń scy harcerze dowiedzieli się wczoraj rano poprzez radio i prasę. W szkołach, przed rozoo częciem zajęć lekcyjnych odby ły się apele, na których odczytano rozkaz naczelnika ZHP w sprawie IX .Alertu: „Hasło — Lenino, odzew — 30". Wkrótce po zakończeniu za jęć w szkołach odbyły się pier wsze zbiórki alertowe, w czasie których otwarto dostarczone droga służbowa koperty zawierające rozkaz wykonania zadań oraz same zadania. Zadania IX Alertu ZHP podane, zostały w formie zaszyfrowanej oraz w postaci testów. Wszystkie zadania dotyczą obronności lub zwiazane są z 30-leciem powstania LWP (wiew) GUSTAW ADOLF JUŻ NIE ODZYSKUJE PRZYTOMNOŚCI SZTOKHOLM (PAP). Stan zdrowia 90-letniego mo narchy szwedzkiego Gustawa Adolfa jest beznadziejny. Zaprzestano już leczenia, a c'h°7 remu aplikuje sie tylko środki kojące, Lekarze oczekują zgonu. Orzekli oni, że monarcha nie odzyska już przytomności. Całą noc u łoża chorego czuwał następca tronu 27-letni arcyksiążę Carl Gustaw. Jest on wnukiem monarchy. Jego ojciec zginął w 1947 r. w katastrofie lotniczej. W NUMERIE 10 STRON „Mini-horoskop' - str. 4 Zbigniew MichSa „Spotkanie połączonych sit" - str. 5 I Marian Sikora „SpoSeczne dZ2«łan?e" - str. 6 Marian WalSek-Walewski „Garść refleksji pofes€iwa- lowych..." - sir. 6 * W PIĄTEK WICEPREMIER Mieczysław Jagielski przyjął przebywających w Polsce ministrów sześciu krajów bałtyckich, którzy podpisali w Gdańsku Konwencję o Rybołówstwie, Ochronie" Żywych Zasobów Morza Bałtyckiego i Bellów. Wicepremier Jagielski wyraził zadowolenie rządu polskiego z przebiegu i wyników konferencji dyplomatycznej. * W POZNANIU zakończył się międzynarodowy zjazd pisarzy twórców literatury fantastycsno-naukowej z siedmiu krajów socjalistycznych. Międzynarodowe jury przyznało nagrody za twórczość literacką science fiction. Trzy główne równorzędne nagrody otrzymali: Władimir Władko (ZSRR), Stanisław Lem (Polska) i Czesław Chruszczewski (Polska). * w'PLATERÓWCE koło Lubania Śląskiego rozpoczął się dwudniowy zlot byłych żołnierzy batalionu kobiecego im. Emilii Plater. W programie pierwszego dnia — spotkanie kombatantów z przedstawicislami władz oraz nadanie szczepowi harcerskiemu gminy Platerówka imienia bohaterki Ludowego Wojska Polskiego — Anieli Krzywoń. * SYRIA POINFORMOWAŁA rządy państw arabskich, że bitwa, do jakiej doszło w czwartek między samolotami izraelskimi i syryjskimi, nastąpiła w wyniku rozmyślnej prowokacji Tel-Awiwu. W Damaszku podano, że w wyniku nalotu izraelskiego poniosio śmierć 150 Syryjczyków. * W DNIACH 11—14 BM. przebywa! w Moskwie wiceminister kultury i sztuki PRL, Mieczysław Wojtczak. Przeprowadził on rozmowy z przeivodnf.czącym Państwowego Komitetu Rady Ministrów ZSRR ds. Kinematografii, Filippem Jermaszem na temat dalszego rozszerzenia współpracy polsko-radzieckiej w dziedzinie produkcji filmowej rozwoju bazy technicznej i wymiany doświad czeń między specjalistami obydwu krajów. M. Wojtczak złożył również wizytę w Komitecie Centralnym KPZR. W czasie spotkania w ambasadzie PRL w Moskwie z przedstawicielami kinematografii radzieckiej, M. Wojtczak wręczył wybitnemu reżyserowi Siergiejowi Gierasimowowi odznakę „Zasłużony dla kultury polskiej". * RADZIECKIE miasta portowe Noworosyjsk i Kercz otrzymały tytuły miast — bohaterów. Poprzednio to zaszczytne miano przyznano: Moskwie, Leningradowi, Kijowowi, Odessie, Sewastopolowi i twierdzy brzeskiej. * RZECZNIK brytyjski poinformował, że w dniach 6—7 października kanclerz NRF, Willy Brandt przyjedzie do Londynu na rozmowy z premierem W. Brytanii. Ed^Trdem Heathem. Wizyta Brandta będzie kontynuacją regularnych spotkań między obu mężami stanu. Neubrandenburg wita (dokończenie ze str. 1) zespoły koncertowały w miastach powiatowych. Z otwar-jjcr, II sekretarz KW PZPR w tych w sobotę wystaw na u-Kos'zalinie — Jan Urbanowicz, wagę zasługują ekspozycje ma przewodniczący Prezydium larstwa Bolesława Kurzawiń-ORN w Neubrandenburgu — skiego i Kazimierza Cebuli o-Gotfryd Sperling i przewód- raz architektury wnętrz Mą-niczący Prezydium WRN w rii i Andrzeja Baryżewskich i * Huberta Marchlewicza. Koszalinie — Stanisław Mach. W przemówieniach zgodnie podkreślono, że kontakty kul- zajnteresowanie turalne i gospodarcze naszych zaprzyjaźnionych województw z roku na rek rozszerzają się i stają się coraz bardziej serdeczne. A tradycyjne już jesienne spotkania w ramach Warto podkreślić olbrzymie towarzyszące naszym imprezom. Redakcja „Freie Erde" wydała specjalny dodatek poświęcony Dniom Kultury Polskiej. O-bok szczegółowego programu znajduje się w nim szereg wy Dni odgrywają niebagatelną wj[acj5w j fotografii prezentu rolę w umacnianiu tych kon- jąCy-ch nasze środowisko i o-taktów. siągnięcia kulturalne. Miesz- Sobota była dniem obfitują- kańcy Neubrandenburga tłum cym w imprezy kulturalne. nie przychodzą na imprezy. Uroczyste otwarcie uświetniły Serdeczne powitanie zgotowa-występy chóru „Złote Kłosy" no naszej delegacji biorącej i zespołu tanecznego „Trans- udział w manifestacji społe-pcrtowiec" z naszej strony o- czeństwa tego miasta potępia-raz orkiestry wojskowej ze jącego prawicowy zamach sta-strony gospodarzy. Inne nasze nu w Chile. - Nasze pierwsze wrażenia są zgodne: Dni Kultury Polskiej są udaną imprezą, gospodarze spisują się doskonale. WSPÓŁPMC3 ZSRR - NRF W DZIEDZME ROLNICTWA MOSKWA (PAP) Ministrowie rolnictwa ZSRR i NRF — Dmitrij Polański i Josef Ertl omówili w Moskwie możliwości dalszego roz weju stosunków dwustronnych w tej dziedzinie gospodarki. Strony wyraziły gotowość rozszerzenia kontaktów instytucji rolniczych i badaw czych, firm i przedsiębiorstw w celu wymiany informacji naukowo-technicznych oraz metod badań naukowych. Szczególną uwagę zwrócono na perspektywy współpracy w dziedzinie selekcji kultur rolnych, zwiększania produkcji białka, opracowywania che micznych i biologicznych środ ków ochrony roślin. Minister d/s wyżywienia, rolnictwa i leśnictwa NRF, Jo sef Ertl przebywał w ZSRR na zaproszenie radzieckiego ministerstwa rolnictwa. EDMUND BUREL Starcia zbrojne robotników z wojskami junty w Chile (dokończenie ze str. 1) sior" opublikowało wywiad z wdową po S. Allende, Worten-stycznej. Agenęja Reutera sją Bussi, w którym stwier-przytacza nie potwierdzone po dziła, że przedstawiciele junty głoski, że podczas zamachu Santiago w sobotę rano i na-tychmiat udać się w drogę po wrotną. W siedzibie ONZ w Nowym zabronili jej po raz ostatni Jorku poinformowano oficjal-spojrzeć na zwłoki męia. nie, że w poniedziałek o go- Korespondent AFP w dżinie 20 GMT (21 czasu war Mendozie informuje, że szawskiego) zbierze się Rada w poniedziałek rano czasu Bezpieczeństwa, aby rozpa-lokalnego (13.00 GMT) przy- trzyć skargę Kuby przeciwko był do Las Cuevas, miasta ar- juncie wojskowej w Chile w gentyńskiego w pobliżu grani- związku z zaatakowaniem cy z Chile generał Carlos przez oddziały wojskowe jun-z rządu Salvadora Al- Pratts, były naczelny dowódca ty ambasady kubańskiej w — ministra gospodarki, armii lądowej i były minister Santiago oraz ostrzelaniem stanu w nie wyjaśnionych okor licznościach zmarł znany poeta laureat nagrody Nobla i dy plomata chilijski, były amba sador Chile we Francji, Pa-blo Neruda. AFP pisze z Men dozy, że żołnierze junty rozstrzelali dwóch byłych ministrów lende Pedro Vuskovicha i ministra w rządzie prezydenta Allen- statku handlowego na wodach finansów A. Mullasa oraz are de. Chile opuścił on samocho- międzynarodowych. sztowali trzech innych mini- dem. Korespondent AFP donosi strów. t _ , Rzad Meksyku wysłał w pią z Buenos Aires o prawdziwej Meksykańskie pismo „Excel tek drug:i sam0i0t do Chile, na walce w eterze między rywa-' którego pokładzie odlecą z San lizującymi radiostacjami za- tiago pracownicy ambasady Meksyku oraz obywatele chilijscy, którzy znaleźli tu schro nienie. Pierwszy samolot meksykański nie doleciał do Santiago z powodu niesprawności technicznej maszyny. DELEGACJA PRL PRZYBYŁA DO UŁAN-BATOR * UŁAN-BATOR Do Ułan-Bator przybyła w sobotę rządowa delegacja PRL z wicepremierem Kazimierzem Olszewskim. Delegacja weźmie udział w pracach II po siedzenia polsko-mongolskiej komisji międzyrządowej ds. współpracy gospodarczej l nau kowo-technicznej. „ORDER PRZYJAŹNI NARODÓW" DLA G. MACHADO * MOSKWA Na Kremlu odbyła sit; uroczystość odznaczenia wenezuelskiego działacza komunistycz nego i robotniczego, przewodniczącego KP Wenezueli. Gu-stavo Machado „Orderem Przy jaźni Narodów". Uroczystość zbiegła się z 75-leciem jego urodzin. KOMUNIKAT RUMUNSKO--EKWADORSKI * BUKARESZT Przewodniczący Rady Państwa Rumunii, Nicolae Ceausescu i prezydent Ekwadoru, Guillermo Rodriguez Lara pod pisali w piątek w Quito współ ne oświadczenie, zapowiadające rozszerzenie współpracy przemysłowej, handlowej i nau kowo-technicznej. między obu państwami. W sobotę delegacja rumuńska udała się z oficjalną wizytą do Peru. Spotkanie ekspertów PRL i NRF d/s podręczników szkolnych UNESCO, a uczestniczą w nich delegacje krajowych ko- WARSZAWA (PAP) 17 bm. rozpocznie sl, w 6 } organi2acjl ONZ, Warszawie kolejne spotkanie , T^iciri ,• M-RTT naukowcy, pedagodzy, przed- wydawnictw. Spotkanie mtod yefo energetyków * WARSZAWA W elektrociepłowni na Siekierkach rozpoczęło się 15 bm. ogólnopolskie spotkanie młodych energetyków. Dyskutują oni nad problemami przyspieszenia rozwoju energetyki i ich udziałem w realizacji tych zadań. Zapoznali się także z programem rozwoju energetyki do roku 1990. ekspertów z Polski i NRF do spraw rewizji treści podręczników szkolnych — głównie historycznych. Prace mieszanej komisji obu państw odbywają się pod auspicjami stawiciele wydawnictw. Pracami delegacji polskiej kieruje zastępca przewodniczącego Polskiego Komitetu UNESCO, sekretarz Wydziału Nauk Spo łecznych PAN — prof. Władysław Markiewicz, a delegacji NRF — przewodniczący Komitetu UNESCO w NRF, dyrektor Międzynarodowego instytutu Podręczników Szkol nych w Bruńszwiku — prof. Georg Eckert. W czasie ubiegłych spotkań grupy ekspertów opracowały Po katastrofie chciano zlinczować strażnika BONN (PAP) yv vx.aaic uuicgiy Cii 5FUlłVci.ll W nrcv z niatku na sobotę grupy eksPert6w opracowały Po dwóch dniach względne-W nocy z piątku na s^ootv,z leceni dotyczące sposobu i go spokoju rozgorzały na wszy przedstawiania w podręczni- -<» on Citraymilp mwJłknwm „twn ' kaCłl szkolnych stosunków pol 11?,i sko-nieraieckich od czasdw instalowanymi na terytorium Chile. Tajne radiostacje chilijskie — jak dowiaduje się argentyński dziennik „La Pren sa" podają, że w Chile toczy się nadal walka między oddziałami junty wojskowej a Radca kulturalny ambasady oddziałami utworzonymi przez poinformował, że schroniło się organizacje robotnicze. Woj- tu około 300 osób, w tym wdo ska junty dokonują egzekucji wa po prezydencie Allende i i jest duża liczba zabitych. Ra członjkowie jego rodziny. diostacje junty — dodaje „La Samolot ma przybyć do Prensa" zaprzeczają temu. Zgodna polityka Kairu, Damaszku i Ammanu PARYŻ (PAP) Bejrucki dziennik z prezydentem Syrii, Asadem „Al-Ha- i premierem Ajubi. Mają one jat" pisze w sobotnim nume być kontynuacją rozmów, ja- rze, że w najbliższych dwóch dniach do Damaszku uda się premier Jordanii, Zald Rlfai, aby przeprowadzić Załoga „Skytabo' nie ma co robić NOWY JORK (PAP) Załoga amerykańskiej stacji orbitalnej ,„SKYLAB" kontynuowała w piątek badania, których celem jest wykrywanie bogactw naturalnych na kuli ziemskiej. Posługiwali oni się w tym celu kamerami, fotografując obszary Stanów Zjednoczonych i Kanady. Astronauci wykonali już przewidziany programem zakres badań, w związku z czym ośrodek kosmiczny w Houston ma trudności w znalezieniu im dodatkowych zajęć. Astronauci Alan Bean, Ovcn Gar-riott i Jack Lousma przeprowadzili już wiele naukowych eksperymentów, zarezerwowanych początkowo dla trzeciej załogi „SKYLABA". Dzięki te mu ich następcy będa mogli wiecej czasu poświęcić fotografowaniu komety Kohoutka. Jak wiadomo, obecna załoga „SKYLABA" rozpocznie powrót na Ziemię 25 bm. po spędzeniu 59 dni w przestrzeni kosmicznej. kie Husajn prowadził w Kairze z prezydentem Asadem. Głównym ich tematem jest rozmowy wznowienie stosunków dyplomatycznych między Syrią a Jordanią oraz koordynacja wysiłków obu państw w dzie dżinie reaktywowania wschód niego frontu walki z Izraelem Według dziennika bejruc-kiego, wizyta premiera Rifai w Damaszku jest interpretowana jako potwierdzenie suk cesu kairskich rozmów na szczycie między Sadatem, A-sadem i Husajnem. Po czwartkowej bitwie po wietrznej samolotów wojskowych Izraela i Syrii — doda je „Al-Hajat" — między Da maszkiem, Kairem i Amma-nem nawiązane zostały ważne kontakty nad uzgodnieniem jednolitego stanowiska tych trzech stolic co do współ nej akcji przeciwko Izraelowi. Wznowienie walk wokół Kompong Cham HANGI (PAP). rzył szlaban • po przejeździe pociągu towarowego, za którym w niewielkiej odległości jechał pociąg osobowy. Na przejazd Wjechał samochód osobowy. Nastąpiło zderzenie z pociągiem pasażerskim- 6 o-sób zostało zabitych: 2 kobie ty i 4 dzieci. Po wypadku musiała inter weniować policja, ponieważ naoczni świadkowie wydarzenia chcieli zlinczować strażni j więc od zakończenia ka. ' wojny światowej. najdawniejszych do 1945 r., a także ustaliły zasądy odnośnie nazewnictwa stosowanego w atlasach i w podręcznikach geografii. Jak można przypuszczać o-becne, kolejne spotkanie ekspertów obu krajów poświęcone będzie głównie dyskusji na temat przedstawienia zagadnień najnowszej historii — a drugiej stkich odcinkach walki wokół Kompong Cham, trzeciego co do liczby mieszkańców miasta w Kambodży, położonego 80 km na północny wschód od Phnom Penh. Koncentrują się one w pobliżu uniwersytetu, opanowanego przez oddziały patriotyczne. Trwa ostrzał afty leryjski północno-wschodnich regionów miasta i lotniska. Siły wyzwoleńcze zajęły stanowisko w odległości 1 km od centrum miasta. Napływają również informa cje o nowych starciach w pobliżu Phnom Penh. śmiercionośne pojem miki w ZcsSoce Meksykańskie) NOWY JORK (PAP) Jednostki straży przybrzeżnej USA na całym wybrzeżu Zatoki Meksykańskiej od Teksasu do Florydy, zostały zaalarmowane wiadomością, iż na wodach zatoki znajduje się pewna liczba pojemników z cyjankiem potasu i sodu, zagubionych w wyniku zderze nia dwóch statków na początku sierpnia. Wyrażane są obawy, że tropikalny huragan ,,Delia", który przeszedł niedawno nad rejonem Zatoki Meksykańskiej, mógł rozproszyć pojemniki na wielkiej przestrzeni i mogą one być obec nie znalezione przez plażowiczów lub wyłowione przez rybaków. Eksperci utrzymują, że zwifl?.k te są śmiertelne jedynie po spożyciu lub przy wdychaniu ich w stanie lotnym, jednakże obecnie istnieje niebezpieczeństwo. że pojemniki na skutek korozji, być może uszkodzone i nieszczelne, zostały wyrzucone na brzeg. B. minister skazany za... pijaństwo LONDYN (PAP) Były minister spraw zagranicznych, lord George Brown skazany został nrzez sąd londyński na grzywnę 75 funtów szterlingów i kare rocznego pozbawienia prawa jazdy za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwym. Ponadto sąd polecił mu zwrócić koszty roz prawy sądowej w wysokości 250 funtów. B. minister zapowiedział złożenia apelacji od wyroku. MIĘDZYNARODOWA SESJA KOPERNIKOWSKA W KRAKOWIE KRAKÓW (PAP) 15 bm. zakończyła się w U-niwersytecie Jagiellońskim w Krakowie międzynarodowa se sja naukowa poświęcona najwybitniejszemu wychowankowi UJ — Mikołajowi Kopernikowi. Wzięli w niej udział historycy nauki i astronomowie z uniwersytetów polskich oraz kilkudziesięciu uczonych z 19 uniwersytetów-reprezentujących 13 krajów europejskich, a także Japonię i USA. Tematem dwudniowych o-brad była rola Krakowa w kształtowaniu się poglądów Kopernika. Omówiono także recepcję teorii polskiego astro noma w Belgii, Francji 1 Niemczech oraz na Litwie, Białorusi i Ukrainie, Podróż prez. Pompidon po ChRL PEKIN (PAP). Przebywający z wizytą oficjalną w ChRL prezydent Francji Georges Pompidou u-dał się w piątek, w towarzyst wie premiera ChRL CZOU EN-LAJA do Tatung, położonego 300 km na zachód od Pekinu. Szef państwa francuskiego zwiedził tam groty, zawierające antyczne rzeźby bud dyjskie. Zmarł prof. J Konarski WARSZAWA (PAP) 14 września w godzinach wi® czornych zmarł w Warszawie w wieku 69 lat prof. JERZY KONORSKI — dyrektor Insty tutu Biologii Doświadczalnej im. Marcelego Nenckiego, członek rzeczywisty PAN, jeden z najwybitniejszych fizjologów moz gu na świecie. Wraz z Charlesem S Sherria gtonem i Iwanem Pawłowem, z którym współpracował w ZSRR w latach 3931—1933, prof. Konorski należał do trój ki badaczy, którzy nadali kieru nek współczesnej neuro - i psychofizjologii. Po zmarłym pozostało ponad 200 publikacji naukowych. cywilny w Grecji? SOFIA, KOPENHAGA (PAF> Prezydent Grecji, Jeor.jos Papadopulos, desygnował przy wódcę Partii Postępowej, Spy rosa Markezinisa do utfaorze nia rządu, który będzie pierw szym cywilnym gabinetem od czasu zamachu wojskowego, dokonanego w kwietniu 1967 roku. Proreżimowa prasa ateńska sugeruje. że nowy rząd zostanie najprawdopodobniej Utworzony 3 października. Je go zadaniem będzie również przygotowanie i przeprowadzenie wyborów powszech nych. Obserwatorzy polityczni są jednak zdania.że władzę będzie w istocie nadal sprawował Papadopulos a jednocześnie zwra cają uwagę na istnienie sil nej opozycji wśród członków byłej junty wojskowej wobec decyżji prezydenta. W stolicy Danii oczekuje się przybycia w przyszłym miesiącu przebywającego na wygnaniu króla Grecji, Konstan tyna oraz Jego rodziny, która zamieszka w pałacu królowej matki. Ingrid. Zachmurzenie niewielkie ł u-miarkowane, w dzielnicach północno-wschodnich przejściowo du że i miejscami opady przelotne. Temperatura maksymalna od 15 st. na północnym wschodzie do 18 st. w centrum i 22 st. na zacho d*ie Polski, wiatry słaba 1 umiar kowane. LSCEIHHECOB W piątek wieczorem po 4-dniowej przerwie red. Zdzisław Marzec — korespondent PAP przebywający w stolicy Chile, Santiago, zdołał nawiązać łączność z centralą PAP w Warszawie. Oto jego relacja o ostatnich wydarzeniach w Chile: w i E WTOREK, 11 WRZEŚNIA, parę minut, przed godziną dziewiątą ra no, nad centrum Santiago przelecia ty lotem koszącym samoloty lotnictwa wojskowego. Jednocześnie szereg radiostacji poczęło nadawać komunikat jun ty wojskowej — podpisany przez dowódców sił lądowych, marynarki wojennej, lotnictwa oraz dyrektora korpusu karabinierów (policja mundurowa). W przypadku marynarki wojennej i karabinierów podpisy zlożyli oficerowie, któ rzy — w dotąd nie wyjaśnionych okolicznościach — objęli swe nowe funkcje dowódcze dosłownie w ostatniej chwili. We wspomnianym komunikacie junta wojskowa zażądała ustąpienia prezydenta Allende. Równocześnie w komunikacie zawarte zostały askarżenia pod adresem marksistów, którzy — jak to sformułowano —- „chcieli zniszczyć Chile". Po godzinie dziesiątej jedna po drugiej zamilkły w Santiago wszystkie radiostacje pozostające dotąd W rękach u-grupowań lewicowych. Kolejny komunikat junty wojskowej zażądał natychmiastowej ewakuacji pałacu prezydenckiego, La Moneda, przez znajdujący się tam personel. Punktualnie o dwunastej w południe, La Moneda, która nadal pozostawela w rękach sił lojalnych wobec rządu pre zydenta Allende, została o-strzelana rakietami przez lotnictwo wojskowe, a następnie przez czołgi. W chwilę potem poinformowano o zbombardowaniu położonej na przedmieściach Santiago, prywatnąj rezydencji prezydentów Chile — Tomas Moro, oraz o walkach w jej okolicach.. Załoga pałacu prezydenckiego La Moneda broniła się przez następne dwie i pół godziny i złożyła broń dopiero o 14.30. W tym momencie La Moneda płonęła. O 16.45 władze wojskowe poleciły załogom okupującym fabryki natychmiastowe ich opuszczenie. Junta wojskowa zakazała wszelkich zebrań i manifestacji, oświadczając przy tym, iż jakakolwiek próba sabotażu lub oporu wobec poleceń nowych władz zostanie ukarana jak najsurowiej i to natychmiast na miejscu incydentu. W przekazanym przez radio komunikacie poinformowano o wprowadzeniu cenzury wojskowej. We wtorek, 11 bm. o godzinie 22 przed kamerami TV wystąpiło czterech członków junty wojskowej. Zapowiedzie li oni walkę z siłami lewicy, a także ogłosili zerwanie stosunków dyplomatycznych z Kubą. W środę, 12 bm. odleciała z Santiago do Hawany przeszło stuosobowa grupa Ku bańczyków, a wraz z nimi jed na z córek prezydenta Allende. Po kampanii żniwnej młodzież pomaga zebrać „plony jesieni" WARSZAWA (PAP) 14 bm. odbyło się w Warszawie posiedzenie Komitetu Wy konawczego Rady Głównej Federacji Socjalistycznych Zwią ików Młodzieży Polskiej. PRZEDMIOTEM obrad by ła m. in. ocena przebiegu i wniosków sesji wo jewódzkich rad narodowych poświęconych sprawom młodzieży. Jak wiadomo w ostat nich miesiącach sesje poświęcone problemom nurtującym młode pokolenie odbyły s'ę we wszystkich województwach. W zasadzie spełniły o-ne swoje zadanie poprzez zwię kszenie zainteresowania władz terenowych zagadnieniami e-dukacji i wychowania młodzieży, jej adaptacji społeczno-zawodowej, problemami młodzieżowej kultury i wypo czynku. Przebieg sesji wykazał jednak również jak wiele w tych sprawach jest jeszcze do zrobienia zwłaszcza w dzie dżinie koordynacji poczynań władz terenowych, organizacji społecznych i ruchu młodzieżowego. Krystalizuje się omawiana na Komitecie Wykonawczym koncepcja utworzenia tzw. Funduszu Akcji Socjalnej Młodzieży. Zrodziła się ona przed dwoma laty. Jej zasad niczym celem jest stworzenie nowej formy masowej aktywi zacji młodych w pracy na rzecz zaspokajania potrzeb so ęjalnych młodzieży. Sama mło dzież — drogą czynów społecz nych — zdobywać będzie środ ki na ten fundusz. Gospodarowanie Funduszem Akcji Socjal nej będzie również w rękach miody ch. Wygospodarowane kwoty służyć mają m. in. na budowę i rozbudowę bazy tu rystyczno-wypoczynkowej, za kup sprzętu sportowego, wyposażenie klubów i świetlic, organizację i dofinansowanie wycieczek, na podnoszenie standardu wyposażenia internatów i domów studenckich. Władze Federacji oceniły udział młodzieży w tegoroez nych pracach żniwnych, rezul taty wysiłku kilkusettysiecz-nej rzeszy dziewcząt i chłopców uczestniczących w ogólno polskiej kampanii „Każdy kłos na wagę złota". Zwrócono jednak uwagę, że nie wszy stkie jeszcze możliwości młodzieżowej pomocy żniwiarzom zostały wykorzystane. Bogatsza o doświadczenia akcji „Każdy kłos na wagę złota" młodzież w całym kraju przy stąpiła do realizacji kolejnej ważnej kampanii pomocy rolnictwu pn. „Zbieramy plony jesieni". W wezwaniu Federa cji do młodzieży podkreśla się potrzebę niesienia pomocy zwłaszcza tym rolnikom, którzy ze względu na swój podeszły wiek, samotność, cho robę lub różne przypadki losowe nie są w stanie szybko zebrać z pól roślin okopowych. Komitet Wykonawczy zatwierdził zmianę na stanowis ku redaktora naczelnego „Sztandaru Młodych". Nowym red. naczelnym „SM" został Ratal łąkowski. Jednocześnie serdecznie podziękowano dotychczasowemu redaktorowi naczelnemu pisma — Janowi łyskowi za ofiarną pracę w ruchu młodzieżowym i wkład wniesiony w rozwój gazety. Wiadomo już, iż prezydent Allende — który znajdował „ię w pałacu La Moneda, w trakcie ataku podjętego przez woj sko — nie poddał się, lecz poniósł śmierć: jego pogrzeb, w którym uczestniczyła tylko najbliższa rodzina, odbył się w środę (12 bm.) w południe. Tego samego dnia wieczorem swoje pełne poparcie dla władz wojskowych zadeklarowało publicznie kierownictwo chilijskiej chadecji. Na terenie całego kraju o-bowiązuje stan wyjątkowy. Rozwiązano parlament. W San tiago godzina policyjna trwa ła bez przerwy przez cały wtorek i środę. W czwartek godzina policyjna została zawieszona na okres pomiędzy 12 w południe a 18.30 wieczorem. Z tym jednak, że dosłow nie w ostatniej chwili wprowadzono tu szereg ograniczeń. I tak centrum stolicy Chile było praktycznie odizolowane od reszty miasta: nikt nie mógł się tu dostać bez specjalnego upoważnienia władz wojskowych. Wbrew poprzednim zapowiedziom, w okresie kiedy nie obowiązywała godzina policyjna, zezwolono jedynie na otwarcie sklepów spo żywczych i aptek — z której to możliwości i tak właściwie nikt nie skorzystał. Nadal nie czynne są fabryki i większość urzędów. W środę 12 bm. junta wojskowa postawiła ultimatum wszystkim grupom stawiającym _ opór, aby tego dnia do godziny 15. złożyły broń. Mimo to prze^ całą środę, czwar tek oraz piątek w Santiago słychać było strzały. W całym kraju trwają masowe aresztowania i deportacje. Z danych, jakie dotąd o-publikowano, wynika np., że tylko na politechnice (Univer-sidad Tecnica del Estado) w Santiago aresztowanych zostało 600 osób. W Concepcion — uwięzionych przetransportowano natychmiast na położoną u wybrzeży Chile małą wy sepkę Quiriquina. W środę, 12 bm. o godzinie 22. w szkole -wojskowej w Santiago członkowie nowych władz Chile, które powołali organizatorzy wtorkowego zamachu stanu, złożyli ślubowanie. Najwyższą władzę w państwie przejęła już oficjalnie czteroosobowa junta wojskowa, której przewodniczącym został dowódca sił lądowych, 58-letni genertł dywizji Augu sto Pinochet Ugartv.. W trakcie ostatnich wydarzeń w Chile nikt z Polaków przebywających w tym kraju nis odniósł obrażeń, wszyscy są cali i zdfowi. ( ® WARSZAWA (PAP) m m Dom Nauki i Kultury Radzieckiej w Budapeszcie mieścić będzie m. in. salę ivatral-no-kinową, salę koncertową i herbaciarnię oraz — poci arkadami budynku — księgar nię i sklep z wyrobami ludowymi. Otwarcie nastąpi 7 listopada br» CAF MTI zturm na • (Inf. wł.) Jak wiadomo, w koszalińskiej Wyższej Szkole Inżynierskiej oraz Słupskiej Wyższej Szkole Nauczycielskiej nie zdołano podczas prowadzonych w pierwszym terminie egzaminów wstępnych przyjąć tylu nowych studentów, aby wypełnić miejsca na kierunkach studiów roku pierwszego. W tej sytuacji ponowna rekrutacja okazała się konieczna, a jej rezultaty przeszły oczekiwania zarówn,o w WSInż. jak i WSN. W WSInż. do wrześniowych egzaminów wstępnych, które rozpoczynają się w najbliższy poniedziałek może przystąpić ponad 1300 młodych ludzi z różnych stron kraju. Może, ale nie musi, bo pośród rzeszy ubiegających się o przyjęcie są również osoby, które wcześniej zdały pomyślnie egzaminy w innych ośrodkach akademickich, a jedynie z braku miejsc nie otrzymały upragnionych indeksów. Jak wiadomo, w przypadku miejsc wolnych w innej uczelni, mają one prawo podjęcia studiów bez ponownych egzaminów. Jednak w sytuacji, kiedy nasza WSInż. jest dosłownie oblegana przez kandydatów na studentów, szanse tych, co już zdali, automatycznie się kurczą. Można zatem mniemać, że spośród ponad 180 kandydatów z glejtami zdanych egzaminów, wielu ponownie zdecyduje się zdawać, choćby z jednego czy dwóch n.ajwyżej punktowanych przedmiotów. Ryzyko jest opłacalne, bo zarobione punkty zwiększają szansę na zdobycie studenckich praw. Nieco więcej niż oczekiwano jest także miejsc na obu wydziałach WSInż. Decyzją ministerstwa zwiększono ich limity, co po zwala przyjąć na pierwszy rok dodatkowo 50 osób. Łączn,ie z miejscami, które pozostały do wypełnienia na skutek braku odpowiednio przygotowanych kandydatów w trakcie lipcowych egzaminów, na obu wydziałach są jeszcze miejsca dla około 260 przyszłych studentów. Kandydaci ,na studentów szturmują również bramy słupskiej WSN, chociaż rezultat lipcowych egzamin,ów nie pozostawił tutaj tylu wolnych miejsc, co w ko- szalińskiej WSInż. Jest ich ponad 80 i td wyłącznie na czterech kierunkach dwóch wydziałów: Matematyczno-Fizycznym o-raz Pedagogicznym. Podań od osób ubiegających się o indeksy napłynęło ponad 380. Zastanawiające są dysproporcje zainteresowań poszczególnymi kierunkarni. O przyjęcie na kierunek fizyki ubiega się ledwie kilka osób, więcej niż jest miejsc. Większość kandydatów na studentów prag nie dostać się na kierunek pedagogiki opiekuńczej, gdzie pozostało do obsadzenia 15 miejsc. Dziekanat przyjął około 200 podań. Obie uczelnie rozpoczynają dodatkowe egzaminy wstępne od poniedziałku, 17 września. Jak zawsze rozpoczyna się od pisemnych z przedmiotów kierunkowych, w przypadku WSInż. od matematyki. Następnie będzie sprawdzian ze znajomości wybranego języka obcego, a potem dopiero egzamin ustny. Przystąpią do niego jedynie te osoby, które uzyskają wynik pozytywny na egzaminie pisemnym. Słup ska WSN zamierza zakończyć egzaminy w ciągu czterech dni, a więc już 20 września. W koszalińskiej WSInż. potrwają one tydzień i przypuszczalnie dopiero 25 wrze śn,ia kandydaci poznają ich rezultaty. (emel) AKCJA POLSKIEGO RADIA „P0L1K MPRY PRZED POŻAREM" WARSZAWA (PAP) Naczelna Redakcja Programów Publicystycznych Polskiego Radia i Komenda Główna Straży Pożarnych przeprowadzają 18 bm. akcję antenową pn. „Polak mądry przed pożarem". Jej celem jest przekonanie słuchaczy o tym, że zapobieganie to najtańsza i najskuteczniejsza forma walki z pożarami i stratami jakie one powodują oraz. że zapobieganie pożarom na każdym stanowisku pracy to obowiązek każdego pracownika. W czasie akcji, jej sztab 30 razy łączyć się będzie z rozgłośniami terenowymi PR. Jak informuje rzecznik prasowy rządu — 14 bm. br. Prezydium Rządu roz patrzyło informację komisji partyjno-rządowej do spraw inwestycji, pracującej pod przewodnictwem wicepremiera Jana Mitręgi, na temat realizacji wniosków z krajowej narady poświęconej usprawnieniu procesów inwestycyjnych, która odbyła się przed pół rokiem w Warszawie. Z informacji wynika, że wprowadzanie w życie wniosków z narady przebiega zgodme z planem, co znajduje wyraz w, aktywizowaniu działalności resortów n,a rzecz usprawniania procesów inwestycyjnych oraz w korzystnych wynikach uzyskiwanych przy wykonywaniu piana rzeczowego inwestycji w 1973 r. Dokonywana jest systematyczna, bieżąca kontrola i oceną realizacji zadań inwestycyjnych. W pierwszym półroczu br. zostały przygotowane i akceptowane przez rząd różne akty normatywne o dużym znaczeniu dla dalszego doskonalenia działalności inwestycyjnej, dotyczące m. in. ustalania kryteriów inwestycji modernizacyjnych i rozwoju systemu generalnych dostawców. W przyszłym roku prace komisji be dą koncentrować się wokół zagadnień związanych z dalszym wzmacnianiem dyscypliny inwestycyjnej, z terminowym osiąganiem projektowanych zdol ności wytwórczych, x przeprowadza- niem oceny skuteczności wydanych przepisów inwestycyjnych i opracowaniem wniosków co do ich scalania lub dalszego porządkowania, a także z dokonywaniem ocen wpływu nowych zasad ekonomiczno-finansowych i zwiększania efektywności procesów inwestowania w tzw. jednostkach inicjujących, w przedsiębiorstwach, budowlano-montażowych i jednostkach projektowych. Za jedno z najważniejszych zadań uznano zaktywizowanie prac w Z prac Prezydium Rzędu resortach na rzecz poprawy struktury inwestycji, w latach 1974—75, poprzez znaczne zwiększenie udziału przedsięwzięć o charakterze modernizacyjnym. Konieczne jest również zwrócenie większej uwagi, szczególnie przez przemysły maszynowy i ciężki, na dalsze skracanie cykli dostaw maszyn i urządzeń. W kolejnym punkcie obrad omówiono problemy intensyfikacji produkcji ogrodniczej i zwiększenia przetwór- stwa mrożonych owoców i warzyw. Szybki wzrost zapotrzebowania rynku krajowego na przetwory i mrożonki owocowo-warzywne, jak i rosnące mo żliwości eksportowe w tej dziedzinie, wskazują na konieczność rozwoju bazy produkcjrjnej i zamrażalniczej. Podjęto decyzje o rozszerzeniu zdolności produkcyjnych zamrażalni owoców i warzyw w spółdzielczości ogrodniczej. W trosce o poprawę warunków komunikacji miejskiej, Prezydium Rządu przyznało dodatkowe środki na zakup autobusów dla potrzeb gospodarki komunalnej. Umożliwi to zwiększenie w tym roku dostaw dla miejskich zakładów komunikacyjnych autobusów jelcz i san oraz planową realizację dostaw autobusów marki berliet. Na posiedzeniu omówiono kierunki rozwoju współpracy gospodarczej i wy miany handlowej z Turcją w latach 1973—1980. Nowe możliwości we wzajemnych stosunkach stworzyła wizyta polskiej delegacji rządowej w Turcji w maju br. pod przewodnictwem prezesa Rady Ministrów PRL — Piotra Jaroszewicza. Prezydium Rządu zobowiązało Ministerstwo Handlu Zagranicznego oraz zainteresowane resorty do aktywizacji działalności związanej z zacieśnieniem kontaktów gospodarczych i handlowych z Turcją. G!os nr 259 Strona 3 Tajemnica wazy Euphroniosa Taaaka ryba i PRZEMYT DZIEŁ SZTUKI staje się Stopniowo codzienną praktyką. Do takich „przepuszczalnych" granic należy granica wlosko-szwajcarska. Wiele przemawia za tym, że tą właśnie drogą wywędrowała z Italii jedna z najpiękniejszych waz grec kich, jakie zna świat, przedstawiająca zabitego przez Patroklesa księcia lidyjskiego Sarpedona, którego zwłoki niosą do ojczyz ny bliźniaczy bogowie Hypnos i Thanatos (Sen i Śmierć). Kupiło ją za milion dolarów nowojorskie Metropolitan Museum od mieszkającego w Rzymie Amerykanina Roberta Hechta, działającego ponoć w imieniu ormiańskiego antykwariusza z Bejrutu. Tymczasem jak świeżo wykrył wyspecjalizowany w sprawach mafii złodziei grobów etruskich, dziennikarz ,,New York Times", antykwariusz bejrucki zapewne nigdy nie istniał, wazę wydobyli natomiast na powierzchnię rabusie włoscy, sprzedali ją Hechtowi, po czym ten wywiózł ją potajemnie do Szwajcarii. Przemawia za tą tezą i to, że wszystkie znane dzieła Euphroniosa znajdowano w Etrurii. I tak oto w połowie br. wybuchł największy bodaj po wojnie skandal artystyczny. JAK ZIEMIA ARAB- czynku kradzieży bądź też fał policja. Jej specjalny oddział, SKA kryje ropę nafto- szowania zabytków złodzieje tzw. Nucleo Tutela Patriomo- wą, tak włoska — gro otrzymują kary jedynie sym- n|io Artistico (Wydział Ratowa by etruskie. Ten ta- boliczne. Prawo włoskie zabra nia Spuścizny Artystycznej) od jemniczy natód, który nia handlować dziełami sztuki niósł niejeden sukces w walce panował na Półwys znalezionymi po 1939 roku (sta ze złodziejami dzlei sztuki. Za pie Apenińskim na długo nowią one własność państwa), sługą carabinieri było odnale- przed nadejściem Rzymian, ale zawsze znaiazie się jakiś u zienie „Poliptyku" Vivarinie- odznączał się zmysłem handlo bcg; emeryt, który l& skromne go i „Św. Dziewicy" Giorgo- wym i subtelnym poczuciem honorarium gotów bidzie przy ne'a, oraz większości skradzio piękna. A że jednocześnie ota słąe, że przedmiot ten znajdo- nych w ostatnim okresie obra czał głębokim kultem swoich wał s.ę w jego zbiorach na dłu zów. Vivariniego zapropono- zmarłych. przeto grobowce go przed wy bu :'ar:m wojny. wał pewnemu carabinieri prze pod Tarąuini, Vulci, Cerve- Poza tym „toinbarch' pozo- brany za Amerykanina bandy- tori, na północ od Neapolu i stają często na służbie wiel- ta, który obraz ten zrabował na południe od Florencji, sło kich antykwariuszy, przez któ Transakcja miała być sfinalizo wem całe naszpikowane dzie rych ręce przechodzą wszelkie wana w samochodzie rzekome siątkami tysięcy grobowców starożytności. We Włoszech go Amerykanina, ale złodziej środkowe Włochy stanowią je znalezisko przebywa zwykle dyną w swoim rodzaju skarb- .____„ mmmmmmmmmm* nucę. Etruskowie gromadzili w grobowcach nie tylko przedmioty artystyczne własnego wyrobu, ale również obiekty 0 bardziej wyrafinowanej formie, sprowadzane z Grecji 1 Orientu. Wykopane w twar Z artystycznych skandali — Kalabryjczyk nabrar w pew nym momencie podejrzeń i zwiał. Podrzucon/ obraz znale ziono potem w pobliżu domu. Zadowolenie z owocnej dzia łairicści policji przyćmiewa wszaKŻe okoliczność, że zguba odnaleziona bywa zwykle w niezwykłych miejscach i w nie jasny sposób. Powstają obawy, że ukradzione przedmioty odnajduje się dzięki porozumieniu między złodziejami i policjantami, przy czym ci pierw si zarabiają okup, ci drudzy * • k vv^^ai.lc w krótko 1 tak, jak było z wazą dej glebie wulkaniczne] gro- Euphroniosa; podąż( do Szwa^ bowce nie zapa y się carii. W sytuacji, gdy granicę sem, jak to bywa p°wszech- wlosko_sz4ajca;s'kJ Vzekr&- nie, ale znakomicie za ns; - cza CZĘsto 50 do 100 tys> p0_ ^ ^aietul UłVUj, uluu^y te°w n;ch arcydzieła DlateM ^zdów na dobę, nie sposób re laury za operatywność i na- w-e?ei waz ereckich znajdo- widować każdego samochodu, giody. Moralny wydźwięk tego w.ęcej waz grecjcicn znajao pQza t lstmeje jeszcze dro- wano w yulci niz w Atenach rrorska> istnleją ciężarówki nie -mówiąc o brązowych po- z zapieczętowanymi drzwiami sagach, umeblowaniu, broni . ponoszonymi dachami. Slo- czy freskach. vera — przemyt jest tak ulat Chociaż grobowce etruskie wkry, że wystirczy dopłacić grabiono jeszcze za czasów, io proc. wartości dzieła sztuki rzymskich, wiele z nich pozo- by mu zapewnić nielegalny stało nietkniętych po _ dzień transport przez granicę. dzisiejszy. Padają kolejno łu W Szwajcarii kontrabandy ___ _____ ____^ pem złodziejskiej mafii tzw. się nie ściga. Wystarczy żresz- Euphroniosa ma odmienny cha „tombaroli" wyspecjalizowa- tą, by dany przedmiot zmienił rakter, ponieważ złodziej zo- nych w przestępczym rzemio- trzykrotnie właściciela, a jego stał prawdopodobnie zdemasko śle. ^ wątpliwa przeszłość ulega nie wany i będzie ukarany, brak Obok tych „zawodowców" jako zatarciu. Dlatego najsław natomiast skradzionego przed- patroszeniem grobowców zaj- niejsi antykwariusze zurych- miotu. Płonne wydają się też mują się także amatorzy _ — scy czy bazylejscy sprzedają nadzieje, by ten wyjątkowy chłopi, robotnicy rolni, miej- całkiem jawnie wykradzione w piękny i wanościowy skarb scoWi rzemieślnicy. A kiedy grobowcach etruskich mało- włoskiej ziemi powrócił kiedy- Moralny wydźwięk tego rodzaju kontaktu wydaje się mocno wątpliwy. Gwarantując złoczyńcom bezkarność — dotychczas żaden nie powędrował za kratki — zachęca się do kontynuowania przestępstwa, a poza tym odnalezicne dzieła sztuki bywają najczęściej mocno zdezelowane. Oczywiście sprawa wazy przedwczesne przymrozki u- widła i freski. szkodzą zbiory karczochów, możecie być pewni, że na rynku pojawią się masowo wykopane w grobach etruskich ceramika i brązowe figurynki. Złodzieje posługują się niezwykle prymitywnymi narzędziami w porównaniu z tymi, jakie stanowią aparat badawczy uczonych. Lampka, bo poszukiwania odbywają się zawsze pod osłoną nocy, i tzw. si-pilic, żelazna ru.ka, którą u-derza się w ziemię. Głuchy dźwięk ujawnia obecność gro fcówców. Są inne jeszcze znaki niewidoczne dla laika, umożliwiające bezbłędne rozpoznanie terenu. Wartość łupów wykradzionych przez „tombaroli" o-blicza się na 3—ł mld lirów rocznie. Schwytani na gorącym u- Klondike -1973 Władze amerykańskie zezwo liły na wstęp do starych złotonośnych wyrobisk zarówno amatorom, jak i zawodowym poszukiwaczom złota. Gorączka złota ogarnęła cały kraj, tym bardziej, że złoto można sprzedawać po cenach rynkowych, dwakroć wyższych, niż oficjalne. Dolar spadą -1* może przy pomocy nowego Klon dike uda się uratować jęgo prestiż? Większe aniżeli administracja włoska zainteresowanie o-chroną zabytków wykazuje... kolwiek zza Ocsanu. (Interpress) ANNA KOJ ER Głos nr 259 Strona 4 JOHANNES KEPLER, odkrywca praw rządzących ruchem planet, zarabiał na utrzymanie stawianiem ho roskopów. Chcąc usprawiedliwić to zajęcie, napisał: „Astrologia jest głupią cór ką mądrej matki — astronomii. Lecz przez minione sto lat ta mądra mailca nie mogłaby wyżyć, gdyby nie pomoc głupiej córki". Czy istotnie wiedza a-stronomiczna poprzedziła astrologię? Choć nigdy już chyba nie poznamy począt ków jednej ani drugiej, są dzimy, że dopiero pewien zasób obserwacji ciał niebieskich pozwolił snuć domysły o ich wpływie na ży cie ziemskie. A obserwacji takich dokonywano od niepamiętnych czasów w Indiach. Chinach, Babilonii, E~ gipcie i Grecji. Król Aleksander Macedoński zdobywszy w IV wieku p.n.e. Babilon, przesłał sutemu nauczycielowi Arystotelesowi dokumenty babilońskich obserwacji za o-kres 1903 lat! Spostrzeżenia naszych da lekich przodków, badających firmament prymityw nymi sposobami, nieraz za dzhoiają dokładnością wyników. Na przykład żyjący na przełomie III i II wieku p.n.e. Grek Eratostenes określił obwód Ziemi na 250.000 stadiów, czyli 46.250 kilom.etrów, zatem, tylko o 16 proc. więcej niż faktycznie wynosi. Jeszcze bliższy prawdy był Posido mwM ■/"M-s. Tuńczyk, którego złoiuila Anna Cardinale u wybrzeży stanu Massachusetts (USA) ważył prawie pół tony. Fot. CAF — UPI Kult węży Miliony Hindusów otacza ją kultem„, węże, które na żywa ją „cudownymi naszyj nikami boga Sziwy" — boga zniszczenia. Liczne rzeź by przedstawiają Sziwę z wężowymi girlandami na szyi. W wielu regionach Indii obchodzone jest uroczyście Święto Węża — Nag Pana chami. Tego dnia kobiety przestrzegają postu, natomiast częstują zaklinaczy węży i ich pupilów słodyczami, owocami i mlekiem. Wśród pewnej części mie szkańeów Indii rozpowszech niony jest pogląd, że kobra posiada magiczną moc, zdol ną zapewnić potomstwo bezpłodnej kobiecie; inni natomiast wierzą, że to du- chy ich zmarłych przodków, wcieliły się w węże. Dlatego też zarówno jedni, jak i drudzy nie zabijają tych gadów, kiedy wpełzają one do domostw w porze monsunów w poszukiwaniu schronienia przed deszczem. Schwy tane w domach węże są albo czczone jako duchy przodków, albo wypuszczane do najbliższej dżungli. Ta historia posiada jednak jeden smutny aspekt: rocznie w całych Indiach na skutek ukąszeń różnych rodzajów jadowitych węży - kóbr, kóbr królewskich, dasznika modrego i żmij — ginie około 25 tysięcy o-sób. (P. R.) konstelacjami gwiezdnymi miały, zdaniem astrologów repływać na bieg naszego życia. Co najmniej do koń ca XVIII wieku z udziału tu kształtowaniu się losów człoyjieczych wyłącza no U rana, Neptuna i Plu- w -CS afl (i) © f\ gft W&& a Z MINI-H6R0SK0P 16 - 22 IX 1973 niusz, który w kilkadziesiąt lat później pomylił się zaledwie o 11 procent. Dopiero po upływie dziewięt nastu stuleci Francuz Jean Picard metodą triangulacji (czyli pomiaru kątów trójkąta dla określenia długości jego boków) obliczył promień ziemski z dokładnością do 0,1 procenta. Jednakże gołym okiem nie sposób było dostrzec więcej niż pięć planet systemu słonecznego: Merkurego, Wenus, Marsa, Jowisza t Saturna. One więc tylko, razem ze Słońcem, Księżycem — satelitą ziemskim i tona oraz kilkadziesiąt księżyców. Sami sobie dopowiedzmy, jak to wpłynę ła na „wiarygodność" prze powiedni astrologicznych. Co uczyniwszy, przeczytajmy horoskop na najbliższy tydzień: BARAN 21.3. — 20.4.: Najwyższy czas, żebyś zajął jasne stanowisko w sto simkach z bliską osobą BYK 21.4. — 21.5,: Nie daj się ponieść niecierpliwości wobec kolegów i zwierzchników. BLIŹNIĘTA 22.5. — 21.5,: Nie pozwól, aby inni zde- cydowali za ciebie w waż nei sprawie zawodowej. RAK 22.6. — 22.7.: Masz okazję do rozproszenia nie porozumień z najbliższym człowiekiem kosztem niewielkich ustępstw. LEW 23.7 — 23 8.: Nie dawaj powodów do zazdroś ci: twoja „gra" nie warta świeczki. PANNA 24.8. — 23.9.: W najbliższym czasie uczynisz duży postęp w pracy albo nauce. WAGA 24.9. — 23 10.: O- trzymasz propozycję podję cia ambitniejszych zadań. SKORPION 24 10. — 22.11.: Nowa sytuacja w miejscu pracy wymaga od ciebie taktu i dyskrecji. STRZELEC 23.11. — 21.12.: Nie odmawiaj porno cy. o którą zwróci się ktoś z przyjaciół lub z dalszej rodziny. KOZIOROŻEC 2? 12. — 20.1.: Twoje trudności zawodowe są bliskie pomyślnego rozwiązania. WODNIK 21.1. — 18 2.: Uporządkuj drobne zaległości nim zacznie się oĄres bardzo intensywnej prący. RYBY 19.2. — 20.3.: Nie spodziewane spotkanie albo czyjś przyjazd przerwie twójt monotonny tryb życia. (PAI) Wino chroni przed choierq? Regularne picie wina jest doskonałym sposobem chronią cym przed zachorowaniem na cholerę — twieidzi z całą powagą Ośrodek Informacji Rolniczej w Wiedniu, powołując się na autorytet Pliniusza Starszego (23—79 r. n. e.). Według tego ostatniego legiony rzymskie piowadziły skuteczne działania bojowe w regionach dotkniętych cholerą i u-niknęły skutów epidemii jedynie dlatego, ponieważ dyspono wały wystarczającą ilością wina! Co więcej — stwierdza Osro dek — hipoteza ta znalazła na wet, zwolenników wśród współ czesnych przedstawicieli medycyny. Zachodnioniemieciu profesor Kliewe, autor publi-Kacji naukowej „Wino i zdrowie". twierdzi, że trunek ten w istotny sposób ogranicza żywotność niektórych mikroor ganizmów. Francuski lekarz Eyland posunął bardziej naprzód swe wnioski naukowe; stwierdził on na łamach pisma fachowego, że woda skażona bakteriami cholery staje się zdatną do picia po dodaniu do niej jednej trzeciej części wina czerwonego lub białego... (PR) Sabat czarownic roku 1973 Ten, kto myśli, że sabaty czarownic są wytworem za lęknionej wyobraźni, jest w błędzie. Ostatnio bowiem w amerykańskiej miejscowości Stone Mountain w stanie Georgia odbył się... sabat współczesnych czarownic — był nim ślub 35-let niego George'a Davisa Robinsona z 19-letnią Janie Campbell. Państwo młodzi, członkowie osławionej . rasistowskiej organizacji Ku Klux: Klan, którży poznali się na jednym ze zjazdów Klanu postanowili pobrać się na kolejnej imprezie tego typu. Ceremonia odbyła się w sobotę 1 września w nocy, w największym na świecie kamieniołomie granitu. Wszyscy jej uczestnicy nosili stroje Klanu — białe szaty z kapturami. Podczas udzielania ślubu podpalono tradycyjny gigantyczny krzyż, a wszyscy zaproszeni „goście" oświetlali miejsce ślubu płonącymi pocho dniami. Właściciel terenu, na któ rym odbył się ten ponury ślub, klanowy mędrzec James R. Vehable wygłosił okolicznościową mowę, w której — nawiązując do charakteru Ku Klux Klanu — potępił mieszanie się ras i zapowiedział butnie, że Stany Zjednoczone pozosta ną „białym narodem". Po ceremonii pan młody otrzymał od zakapturzone-go współtowarzysza jako prezent ślubny... Biblię o-prawiohą w skórę; a następ nie odbyła się procesja po okolicznym wzgórzu i wspólne śpiewanie pieśni. (P. R.) Koktajl z komputera Komputerowy automat do sporządzania 50 różnych koktajlów z: ginu, wódki, whisky amerykańskiej i szkockiej, rU mu i innych alkoholi do użyt ku domowego — niewielki i poręczny — pozwala w przeciągu 5—7 sekund otrzymać doskonale zmieszany napój wyskokowy. Przy jednym „na rządzeniu" — 150 pucharów. Patent na komputerowego bar mana jest własnością Amerykanina, Roberta W. Crossa —-1 specjalisty z dziedziny... inżynierii lotniczej. Konstruktor twierdzi, że nie pije. (a) Temat: kultura — jej dzień dzisiejszy i przyszłość wojewódzka instancja partyjna podjęła po raz pierwszy. W stwierdzeniu „po raz pier-ws.z&" może brzmieć pretensja, że dopiero teiaz;, a równie dobrze i optymizm, że w ł a ś-11 i e teraz. Ponieważ w stosunku do przeszłości jest się praktycznie bezsilnym, nie pozostaje sic innego jak wyciągnięcie mądrych wniosków a te sformułowały się na VI Zjeździe partii nie-rozdzieinością polityki, gospodarki i kultury. „Po 1970 roku — mówił w Koszalinie minister Wroński — wystąpiła konieczność nowego stylu działania. Dostrzeżono, że działacz partyjny nie może funkcjonować, nie doceniając kultury. Bez kultury nie można rządzić." Koszalińskie plenum przypadło zatem na okres, w którym kultura kojarzy __ artyzmem, co — przyznajmy czyniło ją problemem nieco ekskluzywnym — ale z całokształtem pracy i życia. Przed i na obradach paciały słowa już niegdyś wypowiedziane odwoływano się do nadziei lat temu kilka czy kilkanaście rozbudzonych, W materiałach przegotowanych przez Prezy-d;um WRN zawarto^ sumę doświadczeń i dokonań ca łego powojennego okresu i katalog zaniedbań, braków Jego instytucje artystyczne borykają się od lat z tymi samymi kłopotami, śro dow;iska twórcze rozrastają powoli i nierytmicznie placówki upowszechniania kultury o zasięgu wojewódzkim (WDK, RWA) rao cują z kłopotam: kadrowy mi, przestrzennymi. Ku!łu ralny ośrodek regionu to warunki tej prezentacji wszędzie były jak najlepsze Mówiono o osiągnięciach za łóg robotniczych i pegeero-wskich, szczycono się — i słusznie — dyplomami, nagrodami zespołów amatorskich, wycieczkami krajo— i kulturoznawczymi, klubami świetlicami, do których chętnie się przychodzi, bo jest po co. Równocześnie nie kryto obaw, że skutkiem partykularnej polityki czy to branżowej, czy zakładowej istnieją obszary poznania i uczestnictwa dla ..nie swoich" niedostęp ne. W imię wykazania się własnym dorobkiem petryfi kuje się niesprawiedliwość zamykania drzwi placówek przed „obcymi", choćby nie wiadomo jak chętnymi. Są więc „poletka", ale jest i spory obszar działalności kulturalnej szczególnie narażony na nicość: wieś. Jeżeli zatem obok wojewódzkiego ośrodka na równi mówi się o potrzebie zor ganizowania silnych, rozwiniętych gminnych ośrodków kultury, to nie dlatego, że słowo ..gmina'' stało się modne, ale dlatego, że jest spraw nierozwiązanych. A w kontrapunkcie - program rozwoju kultury, formalnie do oku 1980, a tak naprawdę, to i na dalszy okres, bow em optymizm wnioskodawców i petentów nie z sufitu a z ziemi się wziął. Na budowę nowych obiektów i modernizację obecnie użytkowanych należałoby — według programu — wydać do 1930 roku ok. 8.50 milionów złotych. W skali kraju jest to kwota nie wj A»ciująca protestu, w województwie też się. jej wysokości nie kwestionuje. Dotychczasowe doświadczeń,e powiada jednak, że aby zamierzony cel osiągnąć, należałoby kil kakrotnie p;zvsp:e!szyc tern po realizacji kulturalnych inwestycji. C-y w wyznaczo nym terminie to si^ uda? Na inwest/c-yjn/ pakiet składają się stare długi i spodziewane potrzeby. I wzgląd jeszcze jeden. Miesz kania — fabryki, szkoły, czy szpitale buduje się od dawna i z góry znając licz bę i charakter ich użytków ników. Modele niektórych placówek kulturalnych znajdują się w studialnym stadium — jeszcze jeden re zultat odosobnienia kultury. Zanim zacznie się kopać fundamenty, trzeba wie dzieć: po co1 dla kogo, kto tu będzie pracował? kto i po co będzie tu przychodni? Sprzężenie potrzeb kadro wych i inwestycyjnych wrez z programowymi je?t więc cczywiste choć nie do końca i nie w każdym przy padku poznane. Stąd biorą się priorytety. Jer-t w programie rozwo ju kultury zawarta myśl zbudowania Wojewódzkie g*s Ośrodka (Centrum) Kul tury w Koszalinie. Jogo fragmenty już istnieją: od t.ana do ubytku w dniu plenum * Wojewódzka J Miejska Biblioteka Publicz na oraz nadal rozbudowywany amfiteatr. W dalszym planie: siedziba instytucji artystycznych, Mło dzieżowy Dom Kultury, ze spół szkolnictwa muzyczne go. A także ośrodek praso wo-poligraficzny i radiowo -telewizyjny. Jest to nie tylko zabieg architekto-niczno-inżynieryjny, także i organizacyjny, a również i kulturotwórczy. Koszalin ma od lat określone zobowiązania wobec regionu, z których raz dobrze, raz gorzej się wywiązuje. takie wielośrodowiskowe skupisko twórców i odtwórców, którzy dadzą Ko szali nowi i województwu — bo nikt inny za nich nie da — społecznie, edukacyjnie pożądane i opłacalne wartości artystyczne duchowe, moralne — czy jak by je jeszcze inaczej nie nazwać. Jeżeli jeden teatr dramatyczny, jedna orkiestra symfoniczna jedno Biuro Wystaw Ar tystycznych ma stworzyć dla zróżnicowanych konsu mentów wiele propozycji — to musi być liczbowo i jakościowo rozwinięty Trwały, a nie tylko stały. Integrująca funkcja kul tury, jako sposobu, stylu życia, poszukiwania i two rżenia godnych człowieka wartości materialnych i duchowych przejawia się teoretycznie w każdym miejscu i . czasie ,ale tylko w niektórych osiąga wzoro twórczy stopień nasycenia i oddziaływania. .Potrzebny jest nam każdy, kto w twórczy sposób przyczyni się do rozwoju województwa" — formułowano w re feracie egzekutywy i nie jest to postulat ponad mia rę i możliwości naszych czasów ,naszego terenu. To hasło ma konkretne nastę pstwa w formie i treści nieustannego dialogu ludzi sztuki i odbiorców, którzy jeżeli jeszcze nie są, to po winni stać się partnerami, no — powiedzmy dobrymi, potrzebnymi sobie znajomymi. I teatr potrzebny jest szkole i szkoła teatro wi, i pisarz' czytelnikowi, i czytelnik literatowi. Re-Ia cje można by mnożyć. Pozornie nie ma złego miejsca na takie spotkania: plastyczne, literackie, muzyczne, teatralne, baletowe, filmowe i inne. Najgorzej jest nic w tym kierunku nie robić. Sformułowana w programie i wielokrotnie przewijająca się w dyskusji zasada mecenatu państwowego. społecznego polega nie tylko, choć w poważ nym stopniu . na stworzeniu ludziom sztuki warunków do jej uprawiania, ale także na znacznie lepszej i szerszej jej prezentacji. I to zarówno poprzez tzw. środki masowej informacji jak i. poprzez bezpośredni, kontakt. Zależy nam. na tym — i w tym względzie członkowie Komitetu Wojewódzkie go byli jednomyślni — aby szansą oświatowego i kulturalnego awansu wsi, na której — jak formułował to tow. Borkowski z Lotynia .człowiek nieoświecony nie sprosta postępowi technicznemu". Kultura techniczna to dużo, ale jeszcze daleko nie wszystko. Choćby -tylko z tego punktu widzenia traktować nasze zadania, to i tak są ogromne i odpowie dzialne. Model gminnego o-środka, sprzężonego jak wy kazują dobre doświadczenia z systemem upowszech nienia oświaty i wiedzy, sportem i. turystyką nie jest już niczym innym jak prawem i przywilejem wsi pracującej. Formalnie mamy 14 goków, rzeczywiście jeden, potrzeba ich 89. Może najpierw w miastach bę dących siedzibami gmin, gminach wzorcowych, ale żadnej uzasadnionej inicjatywie nie można powiedzieć — nie. Przewijał się w dyskusji — jak tym razem czarna a nie czerwona nić — problem braku kadry organizatorów zajęć kulturalnych, instruktorów — o-światowców i animatorów ruchu amatorskiego, o twórcach już nie wspominając. Dzieją się w systemie upowszechniania kultury rzeczy dość niezrozumiałe. Przeciętny człowiek musi się nauczyć czytać, pisać, liczyć. Chcąc obsługiwać maszynę czy prowadzić samochód — musi skończyć odpowiednią szko łę, kurs, zdać egzamin. Przejawia się formalna i dosyć rygorystycznie przestrzegana troska o to, aby jak najmniej w tych przypadkach mieć do czynienia z... hobbystami. Tylko pracownikiem kultury można jeszcze zostać z amator-stwa. Tylko sztukę można przedstawić konsumentowi bez komentarza, z hasłem „albo ją zaakceptuje, albo nie, a jak nie, to nie jest inteligentny". Kształceniem, wpajaniem wrażliwości bar dzo niewielu ludzi do tego przygotowanych się zajmuje. Chwała i uznanie tym, którzy to robią z oddaniem, poświęceniem, częściową choćby znajomością rzeczy. Tylko, że to już nie wystarcza. Projekt powołania pomaturalnej szkoły, kształ cącej organizatorów zajęć kulturalnych i turystyki ma u nas szanse realizacji w przyszłym roku, w Kołobrzegu. Resort kultury uznał potrzebę, wyraża zgo dę. To już jest coś, ale jeszcze nie wszystko. Dopóki pracownik kultury -nie zostanie potraktowany jak fachowiec, dopóki nie zostanie zrównany w prawach z .zawodami społecznie użytecznymi, po prostu wychowawczymi, o-światowymi — dopóty będzie się znajdował na końcu kolejki tych, których ktoś zatrudnić zechce. Obok zadań inwestycyjnych, uchwała plenum zaleca rozwiązanie problemu kadrowego. Za główne kierunki działania uznaje także preferowanie twórczości i sztuki socjalistycznej, ukazującej przemiany na Ziemi Koszalińskiej; rozwój placówek u-pows;:eehnienia kultury ze szczególnym uwzględnieniem turystycznego pasa przymorskiego, Koszalina — jako ośrodka regionalnego i gminnych ośrodków kultury; opracowanie programu mecenatu państwowego i społecznego. Treść plenum i jego u-chwala będą przez partię sprawdzane w działaniu. Ministerstwo Kultury i Sztuki i Prezydium WRN opracują harmonogram realizacji. Uczestnicy obrad, których prawie połowę sta nowili zaproszeni działacze kultury, pracownicy, twórcy rozeszli się w przekonaniu, że w pojmowaniu i praktykowaniu kultury osiągnęli porozumienie. ZBIGNIEW MICHTA UROKI CYWILIZACJI Niektórym ludziom to się powodzi — pfz6chodzą na e-meryturę jeszcze całkiem mło dzi. Księgowy Otto Tase został rencistą mając zaledwie czterdziestkę, a więc w wieku, kiedy życie zaczyna się od nowa. Rok temu Otto zaniemógł i komisja lekarska orzekła, iż choroba jest nieuleczalna. Przyczyna — zatrucie rtęcią, a jej objawy są bardzo charakterystyczne. W czasie gorąca — zwłaszcza w łaźni, albo w pobliżu rozgrzanego pieca — rtęć podnosi się do głowy, co doprowadza do stanów omdlenia. Przy zimnej natomiast pogodzie Otto nie mógł wychodzić na ulicę, gdyż rtęć opadała w dół (zupełnie jak w termometrze) i nie był w stanie poruszać nogami. Nasz księgowy nie był bynajmniej jedyną ofiarą zatrucia rtęcią. Zachorowali wszyscy, którzy w ostatnich latach jedli ryby wyłowione w Mu-tajarwi. W diagnostyce pojawia się nowa terminologia. Lekarze nie mówili już „zatrucie rtęcią", lecz „choroba termometrowa" Skąd się wzięła? Otóż rolnicy i zakłady przemysłowe odprowadzały do Mutajarwi ścieki zawierające rtęć. Gdy w jeziorze wyginęła cała roślinność, głodne ryby zaczęły pożerać rtęć, a ludzie jedli te ryby. W normalnej pokojowej temperaturze młody rencista Otto czuł się nieźle, choć zdarzały się ataki — w zależności od stanu jego napięcia emocjonalnego rtęć nadmiernie podnosiła się lub opadała. Fewnego pięknego wiosennego dnia żona krzątała się w kuchni, a on w pokoju wygodnie rozparł się z gazetą w fotelu. Od czagu do czasu zanosił się gromkim śmiechem. — Co z tofoą? '<— spytała zdziwiona żona. — Nic, nic, tylko zamknij drzwi od kuchni. — Nie bój się, przecież nie smażę ryby. Mąż znowu wsadził nos w gazetę i znowu roześmiał się. — Czego ty znowu chichoczesz — warknęła żona, — Przysiądź się tutaj i posłuchaj jakie wesołe nowiny „Służba sanitarna zabroniła sprzedawania polietylenowy• '■> zabawek firmy ,,Passi-Ket", w tym również dziecięcych smoczków, które — jak wykazały badania — są szczególnie trujące...'" A tu inna notatka: W mieście niebezpiecznie jest nie tylko pić zawierającą olbrzymią ilość bakterii wodę z wodociągów miej- skich, ale nawet myć się tą" wodą... — Już starczy! — przerwała żona — nic śmiesznego w tych nowościach nie widzę. — No to posłuchaj jeszcze tego: „Ministerstwo spraw wę wnętrznych informuje, że w zbliżającym się sezonie polowań na ptactwo wodne zabrania się używania broni palnej. Zakaz ten nie jest spowodowany obawą o wzajemne postrzelenie się myśliwych, • lecz faktem, że ptactwo wodne, a zwłaszcza kaczki i dzikie gęsi nie są w stanie latać. Zbiorniki wodne są bowiem na -tyle zanieczyszczone, że skrzydła i opierzenie ptaków pokrywa gruba warstwa smarów. Ministerstwo zaleca polowanie ną ptactwo wodne przy użyciu prętów, strzał i siatek na o-wady..." — I to ma być śmieszne?..; — No, a to — kontynuował mąż: „Ubiegłej nocy w porcie w pobliżu przystani dla łodzi rozległy się wołania o pomoc. Po przybyciu na miejsce policji i pogotowia spostrzeżono dziewczynę tkwiącą w wodzie pięć metrów od przystani. U-ratowana opowiedziała tragiczną historię. Pokłóciła się z narzeczonym i w akcie rozpaczy postanowiła się utopić. Skoczyła do wody,, ale nie poszła na dno, gdyż woda okazała się zaledwie do pasa.-Sta lo się tak dlatego, że w i ostatnich latach okolice- przystani dla łodzi wykorzystywane były jako publiczne wysypisko i miejsce odprowadzania' różnych nieczystości. Dziewczyna zapewniała, że nie wzywałaby pomocy, gdyby nie trafiła w tak obrzydliwe miejsce..." • — Dosyć już. bo zaczyna mnie mdlić! — zawołała żona i po chwili dodała sarkastycznie: — A ty też jesteś dobry — chory, a pali! Udusić się można! W tej chwili otwieraj okno! — Dobrze otworzę — odparł t przekąsem Otto — tylko przynieś mi nauszniki lub przynajmniej kawałek waty. Była to niedwuznaczna aluzja do zalecenia miejskiego komitetu do walki z hałasem, które głosiło- „Jeśli nie chcecie znaleźć się w kolejce do kliniki psychiatrycznej — chrońcie uszy przed hałasem!" Wkrótce siedzieli oboje z watą w uszach, ale po chwili Otto, kichając i kaszląc, rzucił się do zamykania okna. ■— Masz to swoje świeże po wietrze — warknął. — Powinnaś wreszcie uwierzyć doktorowi Lintunenowi. który wyraźnie przestrzegł: „Jeśli nie chcecie zatruć się spalinami -U szczelnie zamykajcie okna wy chodzące na ulicę!" Musisz zro zumieć, że dymem papierosów .jest łatwiej oddychać niż twoim „świeżym powietrzem"- z ulicy. — Może więc lepiej przeniesiemy się na wieś - oświad czyła z wyraźną skruchą żona. — Będziesz mógł połowić sobie ryby nad brzegiem jakiegoś ładnego i spokojnego jeziora... — Ma wędkowanie . to już mnie nie namówisz - odparł stanowczo — Przypomnij sobie ^ mój ubiegłoroczny „połów"- jakieś stare kapcie, puszki po konserwach, wypąprany smarami worek i zdechłego ^ kota. Co zresztą innego można złapać w jeziorze, skóro ram odprowadza swoje śrie ki kombinat celulozowo-pa-piermczy. Teraz łowić ryby można chyba tylko na Biegunie Północnym, gdzie nie rozpowszechniły się jeszcze uroki cywilizacji... Otto zapalił się i przystąpił do dalszego studiowania gazety. (APN/PAI) MARTTI LARN! pisarz fiński W salonie koszalińskiego Biura Wystaw Artystycznych czynna jest ekspozycja prac plastycznych uczestników tegorocznego pleneru w Osiekach. Na zdjęciu: fragment wystawy poplenerowej. Fot. J, Piątkowski Głos nr 259 Strona Sj RATUJMY ZABYTKI SPOŁECZNE DZIAŁANIE O alarmującym stanie naszych zabytków pisze prasa, głośno w radiu i telewizji. Często słyszymy, czytamy, że wali się dwór. pałac, rozsypuje się w gruzy obrońmy zamek, mury miejskie pękają rnury renesansowej kamienicy, rozebrano i zniszczono cenne obiekty kultury ludowej. Różne są przyczyny niszczenia zabytków. Poważne spustoszenia poczyniły ostat nie kataklizmy. Ale nie tylko wojna jest w stanie położyć kres istnieniu starej zabytkowej budowli. Znacznie skutecznej działa klimat (szczególnie w naszych warunkach) a przede wszystkim użytkownik. Dlaczego tak się dzieje? Mamy przecież wśród krajów europejskich najlepiej uregulowaną prawną ochronę zabytków. Są ustawy, przepisy, zarządzenia. Słusznie pi sze mgr Jerzy Szwej, Wojewódzki Konserwator Zabytków, w artykule „Współczesność zabytków" zamieszczonym • w „Głosie Koszalińskim"' 8 września 1973 r. „..prawo i ustawa niewiele zmienią bez przebudowy świadomości społecznej. Prawo niczego nie tworzy, a tylko reguluje". Państwo i placówki zawodowe — służba konserwatorska i muzealna, pracownie konserwacji zabytków uczyniły dużo, aby ratować od zniszczeń wiele cennych obiek tów naszej przeszłości. Skutecznej ochrony nie można sobie wyobrażać bez współ pracy społeczeństwa. Niewiele bowiem po mogą przepisy, ustawy, wytężona praca muzeów, instytutów badawczych, urzędów konserwatorskich, jeżeli spotkają się one z brakiem świadomości i nieżyczliwością społeczeństwa i użytkowników obiektów zabytkowych. Każdy człowiek sumienny spostrzegawczy, na każdym stanowisku i w każdym zawodzie, może oddać nieocenione usługi w ratowaniu i zabezpieczaniu zabytków. Społeczny ruch opieki nad zabytkami na terenie naszego województwa ma już siedemnastoletnią tradycję i poszczycić się może dużymi osiągnięciami. Społeczni o-piekunowie zabytków skupieni wokół Ko misji Opieki nad Zabytkami przy PTTK, ludzie różnych zawodów, rozsiani po całym województwie, niejednokrotnie infor mowali władze konserwatorskie o stanie powierzonego ich opiece zabytku. O tym, jak poważnie winniśmy traktować problem społecznej opieki nad zabytkami, niech świadczą przytoczone niżej liczby. W województwie działa 130 społecznych opie kunów zabytków. To dużo. Ale na terenie naszego województwa mamy ponad 800 zabyków ' architektury i budownictwa, około 300 obiektów kultury ludowej, n,ie mówiąc już o stanowiskach archeologicznych których jest kilkaset, w tym około 130 grodzisk słowiańskich, cmentarzysk i osad, które wymagają również systematycznej opieki i nadzoru. Opieka nad zabytkami wymaga stałego lub okresowego kontaktu z obiektem, czemu nie zawsze podołać może państwowa służba konserwatorska. W urzędzie Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Ko szalińie jest zatrudnionych czterech pracowników, a jak już wspomnieliśmy, mamy około 1250 zabytków. Z prostego rachunku wynika, że na jednego pracownika przypada do nadzorowania około 320 zabytków. Wiemy, że pracownicy służby konserwatorskiej mają nie tylko obowiązek nadzorowania i inspekcji zabytków, lecz spełniają wiele innych czynności zwią zanych z ochroną zabytków. Gdyby statystycznie dziennie przeprowadzić inspekcję jednego zabytku, a są one przecież na ogół rozproszone, to ponowna inspekcja tego obiektu nastąpiłaby dopiero po prawie dwóch latach. Komentarze są tu chyba zbyteczne. Powyższe wyjaśnienia są konieczne dla ustalenia podstawowych zasad społecznej opieki nad zabytkami. Społeczna opieka jest w swej istocie i sensie dobrowolnym i honorowym rozszerzeniem opieki państwowej a więc pomocniczym działaniem służby konserwatorskiej. W tej ważnej i zarazem trudnej dziedzinie życia kulturalnego społeczny opiekun posiada man dat honorowego konserwatora korespondenta przy czym opiekuje się nie tylko zabytkiem, ale co jest szczególnie ważne i istotne, zajmuje się wychowaniem społeczeństwa żyjącego wokół zabytku. Dążeniem władz, Ministerstwa Kultury i Sztuki, służby konserwatorskiej, Komisji Opieki nad Zabytkami przy PTTK, jest pilne realizowanie hasła — „każdy zabytek ma swego opiekuna". Jest to problem poważny i społecznie niezbędny. W warunkach naszego województwa ważnym zagadnieniem jest organizowanie i rozwijanie zespołowej opieki nad zabytkami, przez angażowanie różnych organizacji i in stytucji. stowarzyszeń, zrzeszeń, takich jak — ZHP, ZSMW, ochotnicze straże pożarne. Organizacje te, dzięki swej powszechności, łatwo mogą objąć opieką zabytki oddalone od szlaków komunikacyjnych, turystycznych, które narażone są na większe niebezpieczeństwo zniszczenia i zapomnienia. Szczególne ważne zadania w zespołowej opiece przypadają harcerstwu i szkołom. Wiąże się to z koniecznością oddziaływania wychowawczego, z potrzebą zaszczepienia młodemu pokoleniu zrozumienia dla reliktów naszej przeszłości. Młodzież umiejętnie i rozsądnie kierowana, może wykazać dużo zapału i zrobić wiele dobrego w sprawie opieki nad zabytkami. Przykładem na to, że młodzież łatwo można zainteresować ważnymi i pożytecznymi sprawami, są organizowane w ostatnich latach przez ZHP tzw. „alerty". Młodzież w akcji tej poszukuje, weryfikuje miejsca walk i męczeństwa z okresu II wojny światowej gromadzi cenne pamiątki i eks ponaty w izbach pamięci narodowej. A szkoda, że te piękne prace trffktuje 's:ę jako jednorazową akcję, a często zebrane materiały nie znajdują właściwego o-piekuna i zabezpieczenia. Czy mamy prawo żądać od instytucji państwowych, spółdzielczych, rad narodowych, osób prywatnych — użytkowników obiektów zabytkowych dbałości o żywe interesy polskiej kultury. Można wymagać chyba jednego: podstawowej, gospodarskiej zapobiegliwości. Naprawienia drobnych uszkodzeń, dbałość o otoczenie, porządek. Jest to program minimum, możliwy do wykonania dla każdego, nieskomplikowany i niekosztowny, zwłaszcza jeżeli będziemy pamiętali, że oszczędzi często państwu milionowych nakładów na remonty kapitalne. Odbywający się w Złotowie w dniach 15—16 września br. xvii Wojewódzki Zjazd Społecznych Opiekunów nad Zabytkami, poświęcony jest opiece nad dokumentami archiwalnymi. Państwowa służba archiwalna nie jest w stanie przyjąć wszystkich obowiązków w ratowaniu tych dokumentów. Współpraca ze społeczeństwem może dać pożądane rezultaty w zachowaniu i ratowaniu zabytków archiwalnych i materiałów, które posiadają trwałe historyczne znaczenie polityczne, społeczne gospodarcze, kulturalne i naukowe. mgr MARIAN SIKORA przewodniczący Okręgowej Komisji Opieki nad Zabytkami Festiwal słupski spełnia dwie równie ważne role: jest cyklem koncertów poświęconych muzyce fortepianowej i klawesynowej oraz — z drugiej równie ważnej strony — jest próbką sondującą jaki jest aktualny stan polskiej planistyki, Ten drugi aspekt jest ważny z kilku dość istotnych względów. Sądzę, że warto wspomnieć o nich na tym właśnie miejscu. Tak więc przypomnieć należy, że pianistyKa polska była niegdyś naszą koronną dyscypliną artystyczną. Pozycja jaKą zajęła eolska w tej dziedzinie w latach po ii wojnie światowej byia szczegoime wysoKa. Sytuacja ta trwała niemal bez istotnych zmian do 1955 r. — tzn. do momentu drugiego po wojnie Konkursu chopinowskiego. Odnie śliśmy na nim ważny sukces — laureatem pierwszej nagro dy został Adam Harasiewicz — ale równocześnie uzmysłowiliśmy sobie, że bez dalszego rozwoju tej gałęzi sztuki wykonawczej nie moi^my myśleć o dalszych sukcesach na większą skalę. Kolejne trzy konkursy chopinowskie, które są dość czułym wskaźnikiem naszych możliwości w tym względzie — pokazały, że obawy datujące się od 1955 roku nie były przesadzone. Niestety, dały o sobie znać czynniki działające hamująco na rozwój pianisty-ki polskiej — były nimi zarówno nie najszczęśliwiej wymodelowany profil szkolnictwa muzycznego w ogóle oraz narastające konflikty w łonie kostniejącej profesury pianistycznej. Sytuacja ta z roku na rok stawała się coraz bardziej dostrzegalna, coraz więcej też zaczęła budzić niepokoju wśród publicystów, pedagogów oraz samych pianistów. W tej sytuacji Festiwal Pia-nistyki Polskiej w Słupsku stał się bardzo ważnym poligonem rozpoznawczym, na któ rym można rokrocznie badać wybrane wycinki naszego potencjału pianistycznego, można przeprowadzać ich analizę, można nawet snuć pewne u-ogólniające prognozy. Tym jest słupski festiwal od strony czysto profesjonalnej, jako przedmiot zainteresowań krytyki muzycznej. Jak w świetle przedstawionej tu koncepcji wyglądał vii_ Festiwal, jakie wnioski i jakie prognozy można zeń wy snuć? Pierwszy nasuwający się, to wniosek o braku właściwej kondycji psychiczno-technicz-nej w pokoleniu średnim i starszym. (Jest to wniosek u-ogólniony, wyciągnięty na pod stawie doświadczeń co najmniej trzech ostatnich Festiwali). Wniosek drugi — również wysunięty na podstawie analizy porównawczej na dłuższym odcinku czasu — to stwierdzenie, iż baza technicznego przygotowania u młodych pianistów (pomimo zarysowujących się niekiedy ten dencji zwyżkowych — np. Piotr Paleczny, Maciej Szymański) jest ciągle niedosta- teczna aby nawiązać rzeczywistą konkurencję na poważnych rynkach międzynarodowych. Nasza młodzież muzycz na — w swej masie — jest słabo przygotowana technicznie, jest niezwykle wrażliwa artystycznie, jest — co ważne i bardzo smutne — słabo odporna psychicznie. Zarysowuje się też ogólna tendencja repertuarowa, której główną determinantą jest ucieczka od np. muzyki Chopina. Wykonawstwo chopinowskie obrosło v/ naszych warunkach legendą i kompleksami. Jaskrawym przykładem tej sytuacji było to, iż na VII Festiwalu jedynie Włodzimierz Obidowicz — piani- pewne nadzieje należy wiązać z utworzeniem przy warszawskiej Wyższej Szkole Muzycznej studium podyplomowego dla pianistów, na którym zaję cia mają prowadzić i wybitni pedagodzy radzieccy. Piani-styka rosyjska i wywodząca się z tego samego pnia wielka szkoła planistyki amerykańskiej nie posiadają w tej chwi li konkurencji w skali światowej, w tej sytuacji inicjatywę warszawską należy powitać z pełnym uznaniem. Ta garść refleksji jakiś nasuwają się pod koniec VII Festiwalu Pianistyki Polskiej^..— na pewno nie odznacza się zbyt wielkim entuzjazmem dla oceny sytuacji we współ- [ PIAWKI POLSKO St,UPSK - 75 Garść refleksji pofestiwalowych... sta generacji średniej — odważył się wystąpić z utworem Chopina. W miejsce polskiej i obcej muzyki romantycznej pojawiają się w repertuarach młodych pianistów bardzo często nazwiska twórców XX wieku: Prokofiew, Debussy, Ravel, Szymanowski. Jest to między innymi spowodowane zupełnym zagubieniem u większości młodych pianistów umiejętności osiąga nia śpiewnego legato, miękkiego touche, perlistości techniki gamowo-biegnikowej, lotności techniki pasażowej. Zjawisko to daje się wytłumaczyć głównie w aspekcie całokształtu naszego szkolnictwa pianistycznego, które nie może ciągle;^jesacże wyjść z jm-pasu. Dróg wyjścia z tego impasu zdają się młodzi pianiści szukać głównie poprzez studia zagraniczne. Zwraca tu uwagę duża liczba pianistów, którzy studia podyplomowe odbyli w Paryżu u Vlado Perlemutera i Suzanne Roche. Niestety, nie wy daje się aby ten kierunek kształcenia był szczególnie przydatny w przełamywaniu mankamentów wyniesionych z naszych szkół. W tej sytuacji czesnej pianistyce polskiej traktowanej jako całość i pod legającej całkującym ocenom. Oczywiście, nie oznacza to a-byśmy nie dostrzegali konkretnych wartościowych, wybijających się zjawisk jakie są do odnotowania w tej dziedzinie. Jednakże pomimo zdarzające się czasem dobre czy ciekawe recitale (np. Włodzimierza Obidowicza) ocena 0-gólna nie może wypaść zbyt optymistycznie. Rzecz jasna byłoby błędem sądzenie, iż dokonywana w Słupsku prezentacja tendencyjnie zmienia obraz sytuacji jaka istnieje w naszej sztuce fortepianowej. Wydaje się, że prezentacja ta oparta jest o solidną i rzeczową analizę naszego rynku pianistycznego. Słupskie spotkania — jeżeli mają zachować swe znaczenie poznawcze nie mogą sztucznie zmienić poglądu na sytuację naszej planistyki. Sytuację na razie jeszcze niezbyt wesołą, ale przecież — jak się wydaje zmierzającą do normalizacji i poprawy. Na razie — pre zentujemy wiernie to, na co nas stać w tej chwili w dawnej koronnej domenie artystycznej. M. WALLEK-WALEWSKI W W Grabowie (pow, bytowski.) rt/cheoloclzy natrafili przed kilku laty na cmentarzysko kici z IV—V okresu epoki brązu. Na zdjęciu: widok odsłoniętej konstrukcji kamiennej. kurhanowe kultury łużyc Fot. F. Lachowicz NA ŚWIECIE: „Jak nam powiedzia no, bilety zostały wyprzedane na wiele dni przed naszym przyjazdem. Spotkaliśmy się z entuzjastycz nym przyjęciem. Jako dyrektorowi teatru nie bardzo wypada mi o tym mó-wić, ale po jednym z przed stawień ,,Trzech sióstr" o-klaski na widowni trwały IX minut," — powiedział Adam Hanuszkiewicz korespondentowi PAP o występach Teatru Namdoice-fjo w Leningradzie, + Uro czyście otwarta wyst&wa polskiego plakatu i znaczka pocztowego jest pieriu-szą polską ekspozycja zorganizowana w Fortaleza. półtora,milionowym mieście brazylijskim. W Belo Hor:, zonte czynna jest wystawa, kopernikowska, -i- Znany japoński reżyser AkfrO Ku rorawa. realizuje to ussuryj-skiej tajdze na terytorium. ZSRR. film fabularny pt ..Dersu Użala". W wywiadzie dla „Izwiestii" oświad czyi, że kinematografia ra dziecka stworzyła mu idealne warunki do pracy. W KRAJU: Od 11 do 14 września. vi Poznaniu odbyło się spotkanie twórców literatury fantastyczno-nauk o-wej z krajów socjalistycznych. Ten gatunek lite~atu ry staje się coraz popularniejszy na świecie, a rekordy powodzenia Hje w ZSRR,. + Twórcy z Bułgarii, Węgier, Związku Ra dzieckiego i Polski spotkali się na plenerze. rzeźbiar- skim w Orońsku kolo Radomia. Rzeźbią w marmurze, granicie, trewertynie ■ piaskotocu pińczowskim 4- 40 lat minęło od ukaza nia się pierwszego num.e-ru dwutygodnika społeczno-politycznego ., Kamena" (wówczas miesięcznika) wydawanego w Chełmie tt potem w Lublinie. Jego założycielem był zmarły przed paru dniami Kazimierz Andrzej Jaworski. V/ WOJEWÓDZTWIE: — Z przyjemnością ob ser wujemy i odnotowujemy kulturalna aktywność słupskich foto* grafików, tworzących hro< nikę Festiwalu Planistyki Polskiej Wystawa, aktualnych zdjęć zdobiąca foyer BTD •— wiele z nich jest b udanych — drnlaje uro kit imprezie. Bylibyśmy za tym. żeby pokazać ią wo* jewództwu, + „W każdej gminie — ognisko muzycz ne". Jest to jedno r programowych haseł Koszaliń skiego Związku Amatorskich Zespołów i Ognisk Muzycznych Prononuje się także, aby działalność takich ognisk poszerzyć o działy plastyki i baletu. 4 Muzeum Archeologia no-Historyczne iv Koszalinie zaprasza na wystaipć ..Szla k i em Kopernika" czynną do 15 pidziemika. (m) 'WWIWWDW mt „Kowa.lsc y" państwa Kowalskich i co dalej? Jak Kraków ma swoją Kalwarię Zebrzydowską — słynny od dwóch wieków o&iodek stolarstwa, a Paryż Bulwar Świętego Honoriusza, gtb-ic od dziesiątków lat stolarze fabrykują wysokie połjski — tak i Poznaniowi styl wnętrz narzucał pobliski Swarzędz. Kiedy jednak budownictwo mieszkań ruszyło u nas z kopyta, okazało się, żc — nawet pomijając sprawę estetyki — swarzędzcy i kalwaryjscy twórcy po prostu nie nadążają z produkcją. Oczy v» iście, chodziło też o ceny: dzieła rzemieślników były trudno dostępne dla większości osób, otrzymujących nowe mieszkania. Powstała myśl o konkursie na zestaw nowoczesny, funkcjonalny i tani. Ogłosiło go w 1281 roku poznańskie Zjednoczenie Przemysłu Meblarskiego pod nazwą „Wnętrze dla łódzkich włókniarzy". M—4 DLA R—4 Warunki były drakońskie: komplet mebli do czteroosobo wego mieszkania dla rodziny złożonej z dwóch osób dorosłych i dwojga dzieci miał kosztować nie więcej niż 15 tysięcy złotych. Projekt „Kowalskich" wyceniono na 17 tysięcy. Za tę sumę wyposażono pokój rodzinny, małżeński, dziecięcy, kuch nię i przedpokój (kto się krzy wi, że ciziś jest drożej, temu przypominamy, iż w 1961 r. średnia płaca miesięczna w gospodarce uspołecznionej — bez rolnictwa i leśnictwa — wynosiła 1 784 zł, gdy w 1971 — 2 637 zł). Bogusława i Czesław Kowal scy zaprojektowali swój zestaw w kilku kolorach: kuchnię białą, pokój dziecięcy w żywych barwach. Lecz producenci poprzestali na jednej o-kleinie — mahoniowej. Odtąd mahoniowe wnętrza „Kowalskich" stały się naszym miesz kalnym krajobrazem, z wiernie im towarzyszącymi „Słonecznikami" Van Gogha i cepeliowską narzutą na tapczan. ...PLUS WYOBRAŹNIA W porównaniu do wysokich połysków z fintifluszka- mi i jeleniami ryczącymi o zachodzie słońca, był to olbrzymi postęp w estetyce, prostocie i wygodzie. Lecz czy z winy nieumiejętnej reklamy, czy z braku poradnictwa przy l up nie — urządzanie mieszkań „Kowalskimi" wypadło całkiem inaczej, niż sobie wyobra żali autorzy projektu. „Nasz zestaw miał być rodzą jem boazerii, drewnianej okła dżiny ścian, w której wszystko się mieści — mówi Bogusława. — Ale prócz tego lu azie mieli wstawiać sobie jakieś indywidualnie wybrane meble: biurko, fotel, stolik czy toaletkę. Elementy, któreśmy zaprojektowali, służą na stałe Jest to tzw. konstrukcja przyścienna kasetonowa, pozwalają ca nawet w niewielkim pomiesz czeniu zająć jak najmniej miejsca dla spełnienia podsta wowych funkcji mieszkalnych: przechowywania rzeczy, spania, spożywania posiłków i pra cy. Lecz człowiek nie powinien żyć we wnętrzu powielonym tyle razy, ilu ma przyjaciół i znajomych. To go deprymuje, tak jak kobietę przygnębia świadomość, że jej ulubioną sukienkę noszą tysiące innych pań. Francuzki poradziły sobie Z masową konfekcją zmieniając według własnego gustu rożne szczegóły. Mąż i ja sądzi liśmy. że podobnie bęcrą p^stępo wac nabywcy naszych segmentów. Okazało się jednak, że indywidualna wyobraźnia zawiodła a właściwie mówiąc — nie Ło stała w ogóle poruszona w chwili dobierania i ustawiania „Kowalskich". Mamy więc w miastach być może nawe; set ki tysięcy pokoi niemal iden tycznie umeblowanych, opojet nie czy mieszka w nich profe sor uniwersytetu, czy łódzka włókniarka. I to nas martwi, choć oczywiście mamy miłą świadomość, że trafiliśmy w powszechne potrzeby...". SPOSÓB NA CIASNOTĘ Nie jest jeszcze tak dobrze naszym paniom, aby na słowa „Stoliczku, nakryj się!" pojawiały się przed domownikami gotowe posiłki, bez poprzedzających je kolejek w sKiepa^n, noszenia ciężkich siatek i goto wania. Ale właścicielki „Kowalskich" mają drobną rekom pensatę: mogą jednym ruchem ręki przywołać, bądź zdematerializować sam stolik.' W naszych ciasnych mieszkaniach jest to już spora ulga. Zwłasz cza że to samo da się zrobić z tapczanem, biurkiem czy toaletką. Wraz ze zmianą pór dnia i związanych z nimi fun kcji rodzinno-mieszkalnych. mogą pojawiać się i znikać meble służące do różnych celów. Daje to nie tylko większą przestrzeń i wygodę, ale i rozmaitość, której współczesny człowiek wciąż pragnie i szuka. (Interpress) IRENA FRĄCKOWIAK W stoisku branżowym pol- Na zdjęciu: magnetofon-ste skiej „UNITRY" pokazano na reo. Oby się znalazł szybko W Jesiennych Targach w Lipsku naszych mieszkaniach! magnetojon-stereo ZK-246 o-raz magnetowid NTV-10. Fot. CAF — Rosiafi Wiele wypisano atramentu na temat złotawo-brązo-wych kropek na skórze, nie brak o nich powiedzonek sympatycznych i ...nie bardzo. Ale piegi są problemem urody zwłaszcza dla tych, co je mają. Dwie zasadnicze teorie postępowania lansują zupełnie sprzeczne metody. Pierwsza uważa, że trze ba zwalczać, tuszować i dążyć do pozbycia się — co zresztą daje średnie wy niki, druga, — radzi zrobić z nich atrakcję, clou programu i nie przejmować się. Uważam, że druga zasada jest lepsza. A oto kilka rad dla pie fowatych z otwartą przyłbicą. Najlepszy sposób to stonowanie piegów opaleni zną. Ponieważ jednak piegi na cgół idą w parze z delikatną, wrażliwą cerą, wskazane jest hartowanie jej przez cały rok. A więc już w zimie trzeba regular nie i stopniowo przyzwycza jać skórę do słońca, na przykład przez naświetla- nie lampą kwarcową. Tylko uważnie! Co dzień minu tę. W ten sposób już na wiosnę osiągnąć można pie gowatą, bo piegowatą, ale ogorzałą cerę. Dla pań niecierpliwych kwarcówkę może zastąpić samoopalacz. Ostatnio kosmetyki te są coraz lepsze i wynik może rzeczywiście być ciekawy. Na to wszyst ko dobry, dobrany do natu ralnej opalenizny podkład (make-up), Ale ponieważ nie wszystkie panie mogą Się opalać, a poza tym wolna wola w wyborze metody na piegi, podają też garść rad dta tych, co z kropkami na skórze walczą. Naj-radykalniejszy sposób to złusz czenie naskórka, ale koniecznie trzeba go wykonać w ga- binecie kosmetycznym, czyli pod fachową opieką. Najlepszy na to czas, to wczesna wiosna, marzec — kwiecień. Potem, w domu, powinno się stosować kremy wybielające, utrzymujące piegi w szachu. Trzeba z nimi jednak u-ważać. Prawie wszystkie zawierają rtęć, a więc konieczne jest dokładne przestrzeganie przepisu, aby nie nabawić się zapalenia skóry. Można też praktykować różne domowe sposoby, które sto sowsne dłjjgb i cierpliWlę dają zupełnie dobre wyniki. A wrięc zależnie od gustu czy sprawdzonego działania, zmywa się twarz maślanką, sokiem ze świeżych ogórków, sokiem z cytryny rozprowadzonym wodą, oczywiście przegotowaną. Ale ten ostatni specyfik nieodpowiedni jest dla cery suchej. Istnieje też sposób na wybielanie piegów przy użyciu wody utlenionej. Dwie łyżki wody 3-procento-wej miesza się z mąką kartoflaną i powstałą papkę nakłada się na twarz. Gdy wyschnie — zmyć letnią wodą i wklepać krem odżywczy. Piegi można też łęczyc od wewnątrz. Oto sk!ad ziół, z których napar (zalanie wrzątkiem, jak herbaty) należy pić 2 razy dziennie: kwiat lipy, ziele szałwii, ziele krwawnica, tysiącznik — zmieszane w rów nych ilościach. Wystarczy 2 łyżki tej mieszanki na szklankę wody. Ale najważniejsze, to psychiczny sposób ..a piegi. Wydaje sie, że mogliby tu z pomocą przyjść moda, przy najmniej raz w swojej historii lansując piegowate. Na pociechę powiem, że widziałem ładne dziewczyny, malujące sobie piegi. A więc może tędy. Brązowy ołówek jak do brwi i... podkreślenie koloru naturalnych kropek? Jeśli nie wszystkich, to niektórych. Spróbujcie przed lustrem! (PAI) A. KARCZ Styl a la elegancki czterdziestolatek W najnowszej modzie męskiej ma dominować styl „eleganckiego mężczyzny czterdziestoletniego". Byłby to niewątpliwie bardzo awangardowy czterdziestolatek, gdyby potraktował dosłownie propozycje wielkich krawców. Są na pewno bardzo piękne z punktu widzenia plastycznego i na pewno znalazłyby uznanie wśród dwudziestolatków — gdyby im na nie kieszeń pozwoliła. Ale w wieku lat czterdziestu mężczyźni są już nieco bardziej konserwatywni, a i zajmowane stanowiska nie zawsze pozwalają na nadmierną fantazję w stroju. Ale np. na pokazie płaszcz męski z farbowanych na ciem ną zieleń baranów, przepasany wiązanym paskiem z zamszu w tym samym odcieniu i skompletowany z ciemnozielonymi spodniami z szetlan dzkiej wełny i wydłużonym kar&iganem (noszonym z brązowym szalem i takirnże paskiem) wyglądał bardzo efektownie. Jak również typowy sportowy trencz, ale wykonany z gładkiego brązowego aksa mitu a pod nim smoking ze złotawo-brązowej mory przy ciemnobrązowych wełnianych spodniach. Na. wieczór przeznaczone są też bluzy o kroju koszulowym z miękkiego dżerseju, przerabianego metalową nicią, kompletowane z czarnymi spodniami. Fasony są w zasadzie klasyczne, nowy wyraz modzie nadaje przede wszystkim ko-loryz&cja, wyszukane tkaniny, oraz dość wyrafinowana koor dynacja dodatków, powodują ca, że coraz bardziej rozwija się wzornictwo kos/ul, krawatów i dzfewiarstwa. Wśród kolorów przeważają brązowy i beżowy. Jest trochę szarego i czerni. Zdecydowanie natomiast wzbogacają mę ski ubiór: ciemna zieleń oraz błękitny (jakby przyprószone na dzień, bardzo ciemne na wieczór). A co słychać w spraicach m,ody dla pań? Ekipa Domu Mody „Telimena" z Łodzi de monstroioała na niedawno za kończonych tar pach w /ipsku nową kolekcję przemyciu odzieżowego. Dominują wyroby z lnu i wełny poła£c: one z dodatkami z włókien, syntety cznycfi. Na zdjęciu: efektowne modę 1°. wieczorowe z benatej kolekcji pokazanej w Lipsku. Fot. CAF — Rosiak W tkaninach przeważają wzory bardzo drobne (ptasie oczko, jodełki), o zestawach mało kontrastowych, a także prince de Galles bardzo dyskretne, stosowane oraz flane la gładka i w paseczki, wel-wety i dżerseje. Na wieczór w koordynacji z materiałami wełnianymi występuje aksamit, mora, dżersej z domieszką przędz lśniących, półmatowy atłas, a na ubrania całościowe — cienkie krepy i alpaki. Największe stosunkowo zmiany zachodzą w okryciach. Od awangardowych wy dłużonych płaszczy o linii tra pezu po różnej długości tren-cze wykonane z bardzo różnych surowców, jak wodoodporne syntetyczne gabardyny, powlekane, miękkie tkaniny typu ceraty (ocieplone cd we wnątrz), tkaniny futerkowe z długim włosem, które są obec nie nie tylko „wnętrzem" pelis z elanobawełny, lecz noszone będą włosem na wierzch w postaci płaszczy i kurtek. Modne męskie kamizelki są przeważnie kolorystycznym przedłużeniem spodni. Np. do bardzo ciemnoszarych spodni nosi się czarną kamizelkę dzianinową i marynarkę w jaśniejszym szarym odcieniu. Linia spodni nozosta ła bez zmian: mają linię prostą (góra płaska lub z fałdkami), szerokość nogawek u dołu od 27 do 30 cm zależnie od wzrostu i wieku. Modne są zarówno spodnie bez mankietów, jah' i z wysokimi, sięgającymi 6,5 cm mankietami. Wielkie powodzenie i popularność koszulowych wdzia-nek w okres;e lata sorawiły, że także na jesień i zimę pro ponowane są wygodne marynarki typu koszulowego, bez żadnych usztywnień i podszewki, z trzema lub czterema nakładanymi kieszeniami. Wy konuje się je z grubych", al* bardzo miękkich tkanin, niekiedy również ze skóry. Marynarki zastępować też mogą kardigany z grubych przędz, wykonane najczęściej ściegami wypukłymi. Są one długie, ściągnięte paskiem, z nakładanymi kieszeniami i sza lowym kołnierzem, ale tak wysoko skrzyżowanym, że niemal sprawia wrażenie golfu. Czymś nowym w męskim ubiorze jest koordynowanie bezrękawników lub swetrów z rękawami z wełnianymi ko szulami (z tkaniny czy cieniutkiej dzianiny). Najbardziej „wzięte" wzory to jodełki i kurze stopki, a także drobne desenie tweedowe. Obuwie znów ma czuby łagodne i płaskie, natomiast ob casy są wyższe, a podeszwy normalne, cienkie. Nadal rncd ne są sportowe botki do wpuszczanych spodni. Często mają podeszwy z tzw. słoniny. Przemysł i handel coraz częściej, projektując i zamawiając dla swych sklepów tor by, myśli... o mężczyznach. Męskie torby są to przeważnie płaskie konduktorki z zewnętrznymi kieszeniami zrobione z juchtu lub świńskiej skóry, a także małe teczki. Współczesny mężczyzna nie chce bowiem wypychać kieszeni ubioru. Istnieje ostatnio jeszcze wy raźniej sza tendencja do ścisłe go harmonizowania krawatów z koszulą i ubraniem. Jest to koordynacja kolorystyczna, a-le czasem krawat wykonany jest z tej samej co koszula tkaniny. Mało jest krawatów jednobarwnych, gładkich, natomiast jeśli występują, to wykonane z jedwabi, wełen, a nawet aksamitu z fakturą (wypukły czy błyszczący deseń, np. na matowym tle — lub odwrotnie — ale w tym samym co tło kolorze). Coraz liczniej widać wśród modnych propozycji zamiast dłu-kich krawatów muszki, i to dość duże. (Interpress) KRYSTYNA ROERGERGWA Głos ii1* 259 Strona T BIURO PROJEKTÓW ORGANIZACJI BUDÓW w KATOWICACH wynajmie na sezon letni w 1974 r. w miejscowości nadmorskiej obiekt wczasowy dla 20-30 osób z możliwością wyżywienia na miejscu lub w pobliżu. ^ Oferty prosimy kierować pod adresem: $ 40-954 KATOWICE, ul. Armii Czerwonej 191. ^ K-325/B-0 f dm®®®m®2QQ®QmmQQUQm@G@QQQ®QQ&QQQ&m i PEE „ELEKTROMOHTAŹ" | § W SZCZECINIE e «a £ g ORGANIZUJE $ —• £ kurs przygotowawczy do zGwodu: ^ pomocnik elektromontera instalacji g przemysłowej jjsj Warunkiem przyjęcia na kurs jest zatrudnienie w naszym g przedsi ębiorstwie, ukończenie 18 lat życia, ukończenie szkoiy podstawowej oraz dobry stan zdrowia Szczegółowych informacji udziela Kierownictwo Grupy Robót nr 6 w Koszalinie, ul. Związku Walki Młodych 17 § *£> m. 11, te I. 234-05 & $ K-3245-0 flb " DYREKCJA PRZEDSIĘBIORSTWA SPRZĘTOWO- 12 -TRANSPORTOWEGO BUDOWNICTWA ROLNICZEGO w KOSZALINIE ij! zatrudni w podległych zajezdniach transportowych na terenie województwa koszalińskiego następujących pracowników: — MECHANIKÓW SAMOCHODOWYCH posiadających tytuły robotnika wykwalifikowanego lub mistrza w zawodzie; — KIEROWCÓW SAMOCHODOWYCH posiadających I lub II kat. prawa jazdy; — OPERATOROW koparek, spycharek i żurawi samochodowych posiadających uprawnienia minimum kl. III do obsługi rrjaszyn budowlanych; — HYDRAULIKA KONSERWATORA, posiadającego tytuł robotnika wykwalifikowanego; — ROBOTNIKA PRZYUCZONEGO do pracy w zakresie robót' malarsko-murarskich, — ROBOTNIKÓW NIEWYKWALIFIKOWANYCH do pracy w transporcie. Ponadto w ZARZĄDZIE PRZEDSIĘBIORSTWA w Koszalinie zatrudni dwóch PRACOWNI KO W UMYSŁOWYCH na stanowiska KSIĘGOWYCH w dziale księgowości ogólnej i materiałowej. Od pracowników umysłowych wymagane jest wykształcenie średnie i ukończony staż pracy. Informacji udzielają kierownicy zajezdni w Koszalinie, Karlinie, Słupsku, Miastku, Wałczu, Szczecinku, Sławnie, Świdwinie, Złotowie, Bytowie, Drawsku i Kołobrzegu oraz dział organizacyjno-prawny w Koszalinie, tel. 262-71. K-3330-0 r s=r s = g-■ B ===== H ===== W = ■ = *•< | FABRYKA URZĄDZEŃ BUDOWLANYCH g © w Koszalinie, ul. Lechicka 51 ® ł) €> @ w porozumieniu z Instytutem Spawalnictwa © O organizują na terenie swojego zakładu ® | KURS SPAWANIA ELEKTRYCZNEGO f ę i GAZOWEGO I to v fi BEZPŁATNIE | 6) Kurs rozpocznie się 1 października 1973 r. © i trwać będzie okob trzech miesięcy fg 2 Osoby zainteresowane kursem, nie posiadające wyuczonego go zawodu, które wyrażq chęć do pracy w zawodzie spali) wacza,' proszone sq o zgłoszenie się w dziale spraw osobowi? wych i szkolenia zawodowego. ^ Chętni będą zatrudnieni w charakterze przyuczenia do za-O wodu spawacza z wynagrodzeniem w grupie osobistej za-szeregowania plus premia obowiązująca w Układzie zbiorowym procy dla pracowników przemysłu metalowego PO UKOŃCZENIU KURSU PRACA W AKORDZIE Po rocznej pracy w zakładzie istnieje możliwość uzyskania uprawnień na spav;anie urządzeń dźwigowych. Osobom samotnym zakład zabezpiecza zakwaterowanie w hotelu zakładowym K-3328-0 2388000000000006999000069090000900008906 ZAKŁAD REMONTOWO-BUDOWLANY FWP MIELNO, pow. Koszalin, ul. 1 Maja 2, zatrudni natychmiast: 10 MURARZY CZELADNIKÓW i MISTRZÓW: 7 POMOCNIKÓW MURARZY wykwalifikowanych; 5 STOLARZY czeladników; TECHNIKA BUDOWLANEGO na kierownika budowy z odbytą praktyką. Przy pracach na umowy zryczałtowane premia do 40 proc. wynagrodzenia. Dla zamiejscowych zakwaterowanie, w hotelu pracowniczym. Obiady odpłatnie w stołówce pracowniczej. Warunki pracy i płacy omówienia w Mielnie, ul. 1 Maja 2 lub tel. nr 229. K-3334-0 PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWNICTWA ROLNICZEGO w KOSZALINIE ogłasza PRZETARG na wykonanie robót ele-wacyjnych następujących obiektów: 2 budynków mieszkalnych 18-rodzinnych oraz budynku biurowo-garażowego w Koszalinie, przy ul. Partyzantów; budynku mieszkalnego 18-rodzinnego w Bobolicach, na osiedlu B. Bieruta. Oferty należy składać do 20 IX 73 r. Otwarcie ofert nastąpi 21 IX 73 r. o godz. 9. Kosztorys i projekt do wglądu w przedsiębiorstwie Zastrzega się prawo wyboru oferenta lub unieważnienie przetargu bez podania przyczyn, K-3327-0 MIEJSKI ZARZĄD BUDYNKÓW MIESZKALNYCH w Białogardzie ul. Dąbrowszczaków 18 zatrudni pracowników na stanowiska: — PRACOWNIKÓW UMYSŁOWYCH: Kierownika ADM, Inspektora ds. bhp — PRACOWNIKÓW FIZYCZNYCH w charakterze: palaczy c.o. murarzy, zdunów, hydraulików, dekarzy, blacharzy, cieśli, stolarzy oraz robotników niewykwalifikowanych, i Warunki pracy i wynagrodzenia wg układów zbiorowych pracy dla pracowników w budownictwie i gospodarce komunalnej. K-3337-0 DOM z garażem — sprzedam. Gdy nia Rumia, Października 3, tel. 7X0482. G-5643 22 HA, staw, budynki zelektryfikowane, przy asfalcie, autobusie — sprzedam. 200 tys. Edward Wójcik. kol. Święte, p-ta Koneck, pow. Aleksandrów Kuj. woj. bydgoskie. G-5640 ZAMIENIĘ trzypokojowe, komfor towe mieszkanie w Trzebiatowie (działka) na mniejsze w Kołobrzegu, Koszalinie, Słupsku. Wiadomość: Kowalski, Trzebiatów, ul. Obrońców Stalingradu 5. G-5641 DYREKCJA Zespołu Szkół Zawodowych nr 2 Koszalin zgłasza zgubienie legitymacji Zenona Kaczmarka. Gp-5023 ZGUBIONO legitymację uprawnia jącą do korzystania z ulgowej ta ryfy na przejazdy PKP, na nazwisko Krzysztof Pl.aza, wydaną przez Inspektorat Oświaty Prez. PRN w Wałczu. Gp-5625 ZGUBIONO bilet wolnej jazdy MPK, na nazwisko Edmund Chu-dzicki, zam. Jezierzyce. Gp-562*3 WSInż. Koszalin zgłasza zgubienie indeksu nr 984, na nazwisko Władysław Baniewicz. Gp-5827 SZKOŁA Podstawowa w Mielnie zgłasza zgubienie legitymacji u-czennicy Debdry Mackiewicz. Gp-5628 PAŃSTWOWE Technikum Rolnicze w Słupsku zgłasza zgubienie legitymacji szkolnej nr 80/70, na nazwisko Danuta Setnik. Gp-5630 DYREKCJA Północnych Zakładów Przemysłu Skórzanego „Alka" w Słupsku zgłasza zgubienie przepustki stałej nr 2801, na nazwisko Henryka Tymieńczuk. Gp-5S31 DYREKCJA Technikum Budowlanego w Słupsku zgłasza zgubienie legitymacji szkolnej, na nazwisko Wiesława Czerwik. Gp-5593 31 SIERPNIA w Słupsku, przy ul. Wojska Polskiego, zgubiono aktówkę z dokumentami: kopie rachunków oklejonych znaczkami skarbowymi — za wykonane usługi w 1972 roku, książkę zamówień i inne. Znalazcę wynagrodzę. Murawski, Słupsk, Przemysłowa 14. Gp-5592 ZARZĄD Oddziału Pow. ZBoWiD w Słupsku zgłasza zgubienie legitymacji członkowskiej, na nazwisko Stanisław Łosiński, zam. w Wysokiej. Gp-5602 DYREKCJA Północnych Zakładów Przemysłu Skórzanego „Alka" w Słupsku zgłasza zgubienie przepustki stałej nr 3931, na nazwisko Zdzisław Rybaczuk. Gp-5632 PAŃSTWOWE Technikum Rolnicze w Słupsku zgłasza zgubienie legitymacji szkolnej nr 75/72, na nazwisko Władysław Kaczmarek. Gp-5633 ZARZĄD Oddziału ZBoWiD w Ko szalinie unieważnia legitymację członkowską nr 07780/58, wydaną na nazwisko Józef Rodziewicz. Gp-5629 POWIATOWA Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Sławnie zgłasza zgubienie pieczęci metalowej okrągłej, z godłem państwa polskiego, z napisem: Powiatowy Inspektor Sanitarny w Sławnie. K-3288-pr. DYREKCJA Zasadniczej Szkoły Międzyzakładowej w Słupsku zgła sza zgubienie legitymacji szkolnej Bogdana Zurobskiego. Gp-5634 ZAKŁAD Elektromechaniczny w Drawsku Pom., ul. 4 Marca nr 1, Romuald Rutkowski zatrudni dwóch uczniów — specjalność prze zwajanie silników elektrycznych, elektromechaniki ogólnej. G-5637 WYDZIAŁ Oświaty i Wychowania oraz Kultury w Bytowie unieważnia legitymację zniżkową współmałżonka, wydaną na nazwisko Zygmunt Kołodziejczak. K-3333 OŚRODEK Szkolenia Zawodowego Kierowców ŁOK Koszalin, ul. Racławicka 1, tel. 243-56, organizuje kursy kierowców na wszystkie kategorie. Na kat. Bu (zawodowe) młodzież roczniki 1953 i 1954, szkolona jest bezpłatnie. Rozpoczęcie kursu 18 IX 1973 r., o gódz. 17. K-3335-0 co, gdzie, kiedy? co, gdzie. 16 WRZEŚNIA NIEDZIELA KORNELA KOSZALIN i SŁUPSK 97 — MO 98 — Straż Pożarna 99 — Pogotowia jatunkowe (tylko nagłe wypadki) % ciyżu4/ry KOSZALIN Apteka nr 52. ul. Świerczewskiego 11/15, tel. 289-69 SŁUPSK Apteka nr 32, ul. 22 Lipca 15, tel. 28-44 BIAŁOGARD Apteka nr 44, pi. Wolności '8—9, tel. 780 KOŁOBRZEG Apteka nr 8. ul. Młyńska 12, tel. 23-70 SZCZECINEK Apteka nr 63, ul. Polna 8a, tel. 26-49 SŁUPSK BTd — Bezsenność — dramat L. Flethera — sobota i niedziela — godz. 19, KRAJENKA — Grube ryby — komedia M, Bałuckiego, sobota, g. 17 W racLŁo- PROGRAM I Wiad.: 6.00, 7.00. 8.00, 9.00, 10.00, 12.05, 16,00. 20.00, 23.00, 24.00, 1.00. 2.00 i 2.55 5.35 Melodie , na niedzielę 6.05 Kiermasz pod Kogutkiem 7.05 wiadomości sportowe 7.10 Kapela F. Dzierżąnowskiego 7.30 Moskwa z melodią i piosenką 8.15 Po jednej piosence 8.30 Przekrój muzyczny tygodnia 9.05 Fala 73 9.15 Radiowy Mag. Wojskowy 10.05 Teatr dla dzieci młodszych: „Drewniaczek" NIEDZIELA 16 IX 7.40 Program dnia 7.45 TV Kurs Rolniczy 8,20 Przypominamy, radzimy 8.30 Nowoczesność w domu i zagrodzie 9.00 Ola młodych widzów: „Niezwykłe przygody Inokienti.ia zwanego Kieszką" — ode. II filmu ra dzieckiego 10.10 Z cyklu: „Świat, który nie może zaginąć" — film dok. pt. „Kąpiel dozwolona" (kolor) 10.35 „Muzy bez etatu" — program o amatorskim ruchu artystycznym (kolor) 11.05 Z cyklu: „180.000 kilometrów przygód" — ode. III pt. „Szlakiem dawnych kultur" (kolor) 11.35 W starym kinie — Wczesne komedie Chaplina cz. IV 12.15 Dziennik 12.30 Niedzielny koncert pro-menadowy z Drezna 13.25 „Na chłopski rozum" — program wiejski 13.55 Dla dzieci: Aleksander Popescu — „Błękitny jeż" 14.50 Losowanie Toto-Lotka 15.05 Wielka gra — teleturniej 16.00 Sportowy magazyn sprawozdawczy 17.50 Koncert laureatów VI Międzynarodowego Festiwalu Folkloru Ziem Górskich w Zakopanem (ko lor) 19.05 Kryteria (kolor) 19.20 Dobranoc: ..Porwanie Baltazara Gąbki" (kolor) 19.30 Dziennik (kolor) 20.15 „Kopernik" — film TVP cz. III pt. „Księga szósta" (kolor) 21.10 PKF 21.20 „Na każde życzenie" — program estradowy. Wyk. Halina Kunicka, Stan Borys. Mieczysław Fogg, Zofia i Zbigniew Framero-wie, Jan Gawlik, Józef Nowak, Franciszek Trzeciak. Maciej Zem baty, oraz zespoły: Partita, Skaldowie, Trubadurzy, grupa baletowa La Soleila. 22.20 Magazyn sportowy 23.05 Program na poniedziałek. PONIEDZIAŁEK 17 IX 12.45 i 13.25 TVTR. Matematyka 1. 23 (granica ciągu). Uprawa roślin — 1. 15 (zabiegi uprawne doprawiające rolę) 16.40 Dla dzieci: „Zwierzyniec" 17.35 Echo stadionu 18.00 „Podróż do Gdańska" — film polski 18.30 „Połczyn-Zdrój 1970" — rep. z Festiwalu Zespołów Artystycznych LWP 18.45 Eureka 19.20 Dobranoc: Porwanie Baltazara Gąbki 20.15 Letni Przegląd Teatru TV. Maksym Gorki: „Wassa Zeleznowa". Wyk.: aktorzy scen krakowskich. Przed spek taklem rozmowa z Haliną Grygla szewską 21.35 „Sez*im" 22.05 Studio Muzyki Rozrywkowej" — pro gram z udziałem Poznańskiej Pięt nastki Radiowej oraz solistów. WTOREK 18 IX 9.00 Jęz. polski dla kl. V — Ma. ria Konopnicka 10.00 Dla kl. II lic. — William Szekspir: „Hamlet" 10.40 „Kopernik" — ci. III filmu TVP pt. „Księga szósta" 12.00 Jęz. polski dla kl. IV lic. L. Krucz kowski: „Pierwszy dzień wolności" 15.20 i 15.55 TVTR — powtórzenie wykładów poniedziałkowych z matematyki i uprawy roślin 16.40 Telewizja Młodych (Tygodnik Informacyjny — Stu na jednego — Rodzina — Piosenki ze znakiem jakości) 18.10 ..Duchy Schumanna" — program poetycko-muzyczny 18.30 Kronika Pomorza Zachodniego 18.50 Siady czasu minionego — rep. film. 19.15 Przy — słuch, 10.25 Przeboje 11.00 Konc. życzeń miłośników muzyki poważnej 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.10 Publicystyka międzynarodowa 12.15 Wczoraj nagrane, dziś na an tenie 12.45 Melodie z Meksyku 13.00 Magazyn literacki „To i owo' 14.00 Reportaż ż VI Międzynarodowego Festiwalu Folkloru Ziem Górskich w Zakopanem 14.30 „W Jezioranach" 15.30 Koncert życzeń 16.05 „Chwyt w ciemności" — słuchowisko 16.35 Radiowa rewia rozrywkowa 17.05 Piosenka miesiąca 17.40 Radiowa rewia rozrywkowa 18.00 Wyniki gier liczbowych 18.08 Film. musical, operetka 19.00 Przy muzyce o sporcie 19.53 Dobranocka 20.15 Pięć kwadransów rytmu 21.30 Zespół „Dziewiątka" 22.00 Rytm taniec, piosenka 23.10 Wiad. sport. 23.25 Rytm taniec, piosenka 0.05 Kalend. Nauki Polskiej 0.10—2.55 Program z Krakowa. PROGRAM II Wiad.: 3.30, 4.30. 5.30. 6.30, 7.30. 8.30. 12.30. 18.30 i 23.30. 3.03—5.30 Słuchaj nas! 5.35 Muzyka z Monte Verde 6.10 Kalendarz 6.15 Mozaika polskich melodii ludowych 6.35 Wiad. sport. 6.40 Pozy tywka 7.35 O czym pisze prasa literacka 7.45 W rannych pantoflach 8.35 Radioproblemy 8.45 Utwory dawnych mistrzów włoskich 9.00 Igor Smiałowski opowiada 9.30 Pieśni kompozytorów polskich 9.50 Etyka na co dzień 10.00 Poznajemy płytotekę „Polskich Nagrań" 10.30 Zespół „Dziewiątka" 11.00 StućSio Młodych 11.40 Omnibusem przez naukę 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.05 Na południe od Czantorii 12.35 Zagadka literacka 13.00 Poranek symfoniczny 14.00 Program z dywanikiem 15.05 Piosenki z kraju agawy i sombrera 15.30 Radiowy Teatr Młodych „Dziewczyna bez tarczy" —słuch. 16.15 Z księgarskiej lady 16.30 Koncert chopinowski 17.00 Warszawski Tygodnik Dźwiękowy 17.30 W—MOR -TV 17.30 Melodie i piosenki dla wszystkich 18 00 Wspomnienia z podróży po Meksyku 18.35 Felieton 18.45 Kabarecik reklamowy 19.00 Studio Współczesne ..Dwie głowy ptaka" — słuch. 20.10 Utwory Mozarta i Beethovena 21.00 Wojsko, strategia, obronność 21.15 Słynne soprany operowe w międzywojennym 20-leciu 21.30 Siedem dni w kraju i na świecie 21.50 Słynne chóry 22.00 Lok. wiad. spor towe 22.10 Gra H. Szeryng — skrzypce 22.30 Kroki we mgle: „Diamenty i śmierć" — opow. 23.00 Koncerty „Brandenburskie" J. S. Bacha 23.40 Z muzyki meksykańskiej. PROGRAM III Wiad.: 6.00 Ekspresem I4.ua ) 19.00 przez świat: 8.30, 6.05 Melodie-przebudzanki 7.00 So lo na puzonie 7.15 Polityka dla wszystkich 7.30 Spotkanie z G. Costą 8.10 Era piątego słońca 8.35 Niedzielnie rytmy 9.00 „Nie ma jutra w Saint-Nazaire" — ode. po wieści 9.10 Grające listy 9.35 Gdy się mówi „A"... 9.55 Program dnia 10.00 Pogrzeb w taśmotece! 11.25 Zapomniane koncerty fortepianowe 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.05 „Kryptonim: Pommernstei-lung dl" — III ode. słuch. dok. 12.30 Między „Bobino" a „Olyra-pią" 13.00 Tydzień na UKF 13.15 Przeboje z nowych płyt 14.05 Peryskop 14.30 „Pop" a la Namysłowski 14.45 Ża kierownicą 15.10 Historia Meksyku w balladzie 15.30 „Psia osoba" — rep. 15.50 Zwierzenia prezentera 16.15 Metafory literackie 16.45 Piosenki z „włoskiego buta" 17.05 „Nie ma jutra w Saint-Nazaire" — ode. po wieści 17.15 Mój magnetofon 17.40 „Niemowa" — słuch. 18.10 Piosenki krótkie i ultrakrótkie 18.30 Mi-ni-max 19.05 „O pieśni mnie prosisz" 19.20 Lektury 19.35 Muzyczna poczta UKF 20.00 Z książką przez życie — gawęda 20.10 Wielkie recitale 21.05 Rzeczywistość i poezja 21.25 Płyty nasze i naszych przyjaciół 21.50 Opera R. Wagnera: „Lohengrin" 22.00 Fakty dnia 22.08 Gwiazda siedmiu wie cżorów 22.20 Ludzie sztuki: W. Fijałkowski 22.35 Gra Zespół M. Da visa 23.00 Głos poety 23.05 Piosenki z indeksem 23.35 J. S. Bach: Toccata i Fuga d-moll BWV 1065 23.45 Program na poniedziałek 23.50 —24.00 Śpiewa M. Rottrova. WgSo&zicUżn na falach średnich 188,2 ! 202,2 tD oraz UKF 69,92 MHz 9.00 Felieton teatralny A. Tur-czyńskiego 9.10 Z cyklu: „Sylwetki aktorów — Wela Lam" — aud. Cz. Kuriaty 11.00 Koncert życzeń 22.00 Koszalińskie wiadomości spor towe i wyniki losowania szczecińskiej gry liczbowej ..Gryf" UWAGA: od godz. 18.30—21,00 audycja stereofoniczna na falach Ultrakrótkich 69,92 Mhz pominamy, radzimy 19.20 Dobranoc: Porwanie Baltazara Gąbki (kolor) 20.15 Kino Interesujących Filmów: „Starsza pani bez godności" — franc. film fab. 21.50 „Przy wspólnym stole" — program. publ. 22.55 Wiad. sportowe. ŚRODA 19 IX 8.25 „Starsza pani bez godności" — franc. film fab. 10.00 Historia dla kl. V — W Egipcie faraonów 11.05 Fizyka dla kl. VIII — Zjawiska świetlne 12.00 Chemia dla kl. VIII — Ropa naftowa 12.45 i 13.25 TVTR. Chemia 1. 16 (węgiel, krzem i bor) Botanika 1. 16 (podklasa wolnopłatkowych, rodziny jaskrowate, makowate, krzyżowe, różowate) 16.10 Magazyn ITP 16.40 Dla dzieci: „Wędrówki z moim latawcem" 17.00 Z cyklu: „Nauka i światopogląd" — program „Wędrówki kontynentów" 17.30 Sprawozdanie z meczu piłki nożnej o Puchar Zdobywców Pucharów: LEGIA Warszawa — PAOK Saloniki, w przerwie me czu ok. 18.15 ,,Civitas Cedene" — film o Cedyni 19.20 Dobranoc: Porwanie Baltazara Gąbki (kolor) 20.15 Film fabularny 22.00 Z cyklu ..Balet" — ode. IX pt. „Dzisiaj" 22.50 Wiad. sportowe. CZWARTEK 20 IX 9.20 „Jeden z nas" — radz. film fab. 11.05 Jęz. polski dla kl. VII — J. Kochanowski 13.00 i 13.30 TV Kurs Informatyki — cz. Ii II 14.00 Matematyka w szkole — Po wtórzenie wiadomości o liczbach i zbiorach w ćwiczenjach cz. III 15.20 i 15.55 TVTR ("powtórzenie środowych wykładów z chemii i botaniki) 16.40 Dla młodych widzów: „Ekran z bratkiem" (m. in. film seryjny ..Stawiam na Tol ka Banana" cz. II Karioka) 17.45 Dni Muzyki Kameralnej w Łańcu cie. Wyk.: Zespoły Kameralne Państwowej Filharmonii w Rzeszowie, Kwartet Paryskiego Radia i TV, Bratysławski Kwartet Detv Kwintet Krakowski oraz soliści: H. Cżerny-Stefańska, E. Stefań-ska-Łukowicz. Leon Kocur (flet), H. Klaja (organy), W. Siemion — recytacje 18.15 Od wsi do wsi — magazyn wiejski 18.35 , ,,Zielony świat" — program publ. 19.03 PKF 19.10 Przypominamy, radzimy 19.20 Dobranoc: Porwanie Bal tazara Gąbki (kolor) 20.15 „Trup w każdej szafie" — czechoslowac ki film kryminalny (kolor) 22.00 Program publicystyczny z cyklu „Rodzina" 22.30 „Gołibroda" — program rozrywkowy 23.20 Wiad. sportowe. PIĄTEK 21 IX 9.20 „Trup w każdej szafie" — czechosłowacki film kryminalny 11.05 Dla kl. u — Nasza stolica 12.00 Wych. obywatelskie dla kl. VIII — Poselska interpelacja 12.45 i 13.25 TVTR. Fizyka 1. 1 (przedmiot i znaczenie fizyki). Hodowla zwierząt 1. 15 (biologiczne podstawy użytkowania bydła) IK.t^ „Dopóki jeszcze można" — polski film dok. 16.40 Dla dzieci: Pora na Telesfora (M. in. film „Kolóro we koła" i List do Telesfora) 17.25 Nie tylko dla pań 17.50 „Rodzina Durtolów" — ode. I franc. filmu seryjnego (kolor) 18.20 Kronika Po morza Zachodniego (kolo.r) 18,40 Dialogi historyczne 19.20 Dobranoc: Porwanie Baltazara Gąbki (kolor) 20.15 „Program osobisty". Wyk.: Jan Pietrzak, Anna German, Andrzej Niemira. Wojciech Siemion. Jan Suzin 21.00 Panorama 21.40 Teatr TV na Świecie: Carlo Goldoni: „Zakochani" — spektakl TV Włoskiej 23.25 Wiad. sportowe SOBOTA 22 IX 9.40 „Daleko na Zachodzie" —• radz. film fab. (kolor) 11.05 Geografia dla kl. VIII — Przez dżun glę, sawannę i pustynię 11.45 Spot kania z przyrodą 12.10 Redakcja Szkolna zapowiada 12.25 „Orbita" — mag. nauki i techniki krajów socjalistycznych 12.55 Studio prze bojów — program rozrywkowy TV NRD 13.40 i 14.15 TVTR (powtórzenie piątkowych wykładów z fizyki i hodowli zwierząt) 14.45 „Trakt Królewski" — teleturniej 16.00 Międzypaństwowy trójrnecz lekkoatletyczny kobiet i mężczyzn: NRF — Rumunia — Polska (kolor) 18.15 „Kolorowym szlakiem" — reportaż film. 18.35 Pegaz (kolor) 19.20 Dobranoc: Porwą nie Baltazara Gąbki (kolor) 20.15 „Gwiazdy Sopotu 73" — recital Daniela Gerarda (kolor) 20.40 Teatr Rozrywki, jerzy Jurandot: „Rachunek nieprawdopodobieństwa". — komedia z muzyką J. Wasowskiego. Wyk.: Cz. wołłejko J. Kreczmarowa. P. Loretz, J. Sobieska, S. Friedman. Wł. Nowakowski, Cz. Bogdański, M. Englert K. Utrata, M. Bochenek, B. L ;u-ton, A. Rostowska, M. Trenz-Ku-szyńska 22.20 Filmy Rene Claira: „Piękności nocy" — franc. film fab. V rolach gł.: Gerard philipe, Martine Carol, Gina Lollóbrygida 23.45 Wiad. sportowe NIEDZIELA 23 IX 7.30 TV Kurs Rolniczy 8.05 Przy pominamy, radzimy... 8.15 Alarm przeciwpożarowy trwa 8.25 Nowoczesność w domu i zagrodzie 9,01 Dla młodych widzów: Telerane*s (Niewidzialna Ręka — film seryjny „Przygody pana Michała" — TV Klub Śmiałych — Naokoło świata — Galeria) 10.20 Antena 10.35 z cyklu: „w starym kinie" — Filmy moją pasją 11.30 Z cyklu: „180.000 kilometrów przygód" — cz. IV „Oko w oko z dżunglą" (ko lor) 12.15 Niedzielny koncert pra-menadowy z Krakowa. Wyk. 0>-k. i Chór FRiTV w Krakowie, Trio Barokowe, .Tazz Band Bali oraz Zespół Pieśni i Tańca „Krakowia cy" (kolor) 13.15 Przemiany 13.45 Dla dzieci: ..Gadające zwierciadło" — widowisko 14.20 Losowanie Toto-lotka 14.35 Interstudio — mag. 15.05 Morskie opowieści — program rozrywkowy z Gdańska. Wyk.: Zb Bogdański, St. Michalski, L. Grzmociński, T. Kaczyńska, U. Polanowska, Z. Bester, J. Korzeniowski oraz chór 15.40 Film muzyczny TVP — „Bolesław Szabelski" 10.10 Sportowy magazyn sprawozdawczy (w tym mecz lekkoatletyczny NRF — Rumunia — Polska) 18.15 Tele Echo 19.20 Dobranoc: Porwanie Baltazara Gąbki (kolor) 20.15 „Kuzynka Bietka" — ang. film seryjny — ode. I pt. „Ubodzy krewni" (kolor) 21.00 PKF 21.10 „Gwiazdy sie dmiu stolic" — głos ma Budapeszt 22.10 Magazynsportowy. kiedy? □ ftds&LO' KOSZALIN ADRU — Hub,ii (polski, L 14) — g. 15. 17.30 i 20 Poranki — g. 10.30 i 12.45 — Włel ka włóczęga (franc., i. 11) pan. R.RY TERILim (kino studyjue) — Helga (NRF. od 1. 14) — g. 16. 18.15 i 20.30 Poranki - g. U i 12.30 — Wuja szek czarodziej (węgierski, l. 11) pan. ZACISZE — Droga do Saliny (franc.. 1. 18) pan. — g. 17.30 i 20 Poranek — g 12 — Sto pięćdzie siąt ną godzinę (polski, 1. U) MUZA — Małżonkowie roku U (rumuński. I. 14) — g. 17.30 i 20 Poranek, g. 11 — Nowa misja korsarza (franc.. 1. 11) pań. RAKIETA — nieczynne MŁODOŚĆ (MDK) — Ach, ci młodzi (weg.. I. 11) — g. 17.30 Poranki — g. u i 13 — Pan zegarek (polski, l. 7) ZORZA (Sianów) — Rewizja o-sobista (polski, 1, 18) MIELNO FALA — Z tamtej strony tęczy (polski, l. 16) HAWANA — Wynajęty człowiek (USA. od I. 16) JUTRZENKA (Bobolice) — Dwanaście krzeseł (radz., I. U) SŁUPSK MILENIUM — Hubal (polski. L 14) — g. 15.30, 18.15 i 20.45 Poranek — g. 11.30 — Kajtek 1 siedmiogłowy smok (węg., I. 7) POLONIA — Mózg (franc.-włos. 1. 14) pan. — g. 16, 18.15 i 20.30 Poranki — g. 11.30 i 13,45 — Winnetou wśród sępów (jugosłowiański, 1. 11) pan. RELAKS — Poszukiwany, poszukiwana (polski, 1. 14) — g. 15.30, 17.45 i 20 Poranki — g. 11.30 i 13.30 — Król areny (radz,. I. 7) pan. USTKA DELFIN — Gappa (japoński, l. 11) pan. — g. 16, 18 i 20 Poranek — g. 12 — Winnetou i król nafty (jugosł., 1. 14) pan. GŁÓWCZYCE STOLICA — Poślizg (polski, 1. 16) — g. 19 DĘBNICA KASZUBSKA JUTRZENKA — Dwoje na huśtawce (USA, 1. 16) pan. — g. 16 i 18 Poranek — g. 14 Kivrj-.Mnm * W REBLINIE (pow. słupski) prowadzony przez 43-letnisgo Stefana D. z Gdyni samochód osobo wy marki opel potrącił 15-letnią Janinę U., która niespodzianie wtargnęła na jezdnię. Dziewczyna doznała obrażeń ciała i w stanie ciężkim została zabrana do szpitala. * INTERWENCJĘ strażacką za notowano w Słupsku. 5-letni chłopiec spowodował pożar drewnianej szopy przy ulicy Matejki. Straty są niewielkie. * WCZORAJ strażacy gasili po żar w WPRK orzy ulicy Polskiego Października w Koszalinie. Przyczyna była nieumiejętność rozruchu urządzenia do podgrzewania smoły przez obsługującego je pracownika. Straty wynoszą kilka tysięcy zł. (woj) „GŁOS KOS? A l.INSKI" - organ Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Par tii Robotniczej. Redaguje Kolegium Redakcyjne - ul Zwycięstwa 137/139 (budynek WH7.Z) 75-604 Koszalin. Telefony: centrala — 279-21 (łaczv te wszvstkimi działiifl). redaktor naczelny i sekretariat - 226 93. zastępca redaktora naczelnego - 242-08. sekretar? Redakcji — 251 oi, zasteprv sekretarza Redakcji — 233-09 Dział Partyjny — 251-14 Dział Ekonomirzny — 243-53. Dział Rolny - 254 59. Odął Miejski - 224-95 Dział Terenowy - 251-57 Dział Kulturalnv i Dział Sportowy — 251 40 Dział Łączności z Czytelnikami - 250-05 Redakcja nocna (ul. Alfreda Lampego 20)-. Ozlal Sportowy - 24«-51. redaktor dyżurny •— 214-75. „GŁOS SŁUPSKI" — plac Zwycięstwa 2 l piętro 76-201 Słupsk, teł 51 95 Biuro Oeło-sr.eń Koszalińskiego Wydawnictwa Prasowego — ul Pawła Findera 27a. 75-721 Koszalin teł 222 91. Wpłaty na prenu-meraie (miesięczna — 30,50 zł kwartalna - 91 zł. półroczna - 1?2 zł roczna — 384 złł nrzvimuja urzędy pocztowe listonosze oraz oddziały i de-Jrjatury frzedsiebiorst wa V-oows'ecbnienia Prasv i Książki Wszelkich informacji o wa runkach orenumeraty udzielają wszystkie placówki „Ruch" ł poczty. Wydawca: Koszaliń skie Wvdawnictwo Prasowe RS W Prasa — Książka —• Ruch" ul Pawła Findera 27a 75-121 Koszalin, centrala telefoniczna - 240-27. Tłoczono: Prasowe Zakłady Graficzne Koszalin, ul Alfreda, Lampe-t»o 18. Nr indeksu 35018. WYKOPKI TRWAJĄ Potrzebne autobusy do przewozu młodzieży Na polącb praca wre. Przejeżdżając wczoraj przez południowe tereny powiatu kosa.*lińskiego, widzieliśmy grupy pracującej młodzieży szkolnej, nie brakowało też ekip « poszczególnych zakładów pracy. Ostatni meldunek donosi, że wykopaliśmy już 25 proc. ziemniaków (z 1500 ha). W tej chwili więcej ziemniaków wy kopali rolnicy indywidualni (30 proc.), natomiast wśród państwowych gospodarstw roi nych, uprawiających w większości późne odmiany, przoau-ją w sprzęcie ziemniaków gos podarstwa w Boninie, Biesiekierzu, Strzekęcinie, Zegrzu i Nacławiu. Ostatnio w Prezydium PRN odbyła się narada z dyrektorami państwowych przedsiębiorstw. Mieli oni, orientując się po przebiegu pierwszych wykopkowych dni, zasygnalizować swoje kłopoty i problemy. Od ubiegłego poniedziałku do akcji wykopkowej włączyła się młodzież koszalińskich szkół średnich. Ustalono, że każda szkoła przepracuje tydzień. Natomiast zakłady pra- cy, które zgłosiły udział swoich pracowników, mają wyznaczoną ilość hektarów proporcjonalnie do liczby załóg. — Pracownicy większości zakładów pracy przyjeżdżają większymi grupami i szybko wywiązują się ze swoich zobowiązań. Są jednak i takie zakłady, które każdego dnia wysyłają tylko po kilka osób. Trzeba tak zorganizować pomoc przy wykopkach, aby był z tego obustronny pożytek' dla nas — szybko uprzątnięte odcinki pól, a dla nich — szyb kie wywiązanie się z umowy — powiedzieli na spotkani" dyrektorzy koszalińskich gospodarstw . Mówiono także i o takich przypadkach, gdy do gospodarstwa przyjeżdża grupa ludzi, wprawdzie liczna, ale nie zorganizowana: nie ma po pro stu nikogo, kto wobec gospodarstwa prezentowałby kilku- Nowy sezon ■ OGRZEWCZY Wkroczyliśmy w nowy sezon. Kilkudniowe, znaczne ochto dzenie spowodowało, że trzeba było dość wcześniej rozpocząć ogrzewanie mieszkań. biorstwa są przygotowane do sezonu. Tu i ówdzie trwają jeszcze remonty modernizacyj ne, nie rzutuje to jednak na pracę kotłowni, zwłaszcza że chodzi przede wszystkim o dogrzewanie wyziębionych mieszkań. Zgodnie z przepisami donie ro po 15 września, władze lokalne mogą decydować o terminie rozpoczęcia pracy kotłowni. Uzyskano jednak dość szybko zgodę władz z wierzch nich i już od czwartku kotłow nie, podległe Woj. Przeds. E-nergetyki Cieplnej, rozpoczęły pracę. Wyjątek stanowi kosza lińska kotłownia w śródmieściu. Ze względu na niskie ciś nienie wody, rozpoczęcie sezo nu ogrzewczego można tam było rozpocząć dopiero w sobotnie południe. Jak nas zapewnił dyrektor WPEC, inż. Jan Sikora, wszy stkie kotłownie tego przedsię ZAPROSZENIE NA WYCIECZKĘ Zarząd Wojewódzki Ukraińskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego w Koszalinie organizuje w dniach od 4 do 18 października br. wycieczkę do ZSRR. Trasa: Kijów — Poł tawa —- Charków — Moskwa. Zgłoszenia na wycieczkę przyjmuje ZW UTSK w Koszalinie ul. Matejki 3, tel. 264-70, do dnia 25 września br. (jawro) Kłopot jest tylko w Słupsku, gdzie WPEC przejmuje kotłownię od „Alki". Kotłow nia ta ma ogrzewać dodatkowo jeszcze trzy wielomieszka niowe domy. Budynki są gotowe, do 20 października prze widuje się wykonanie niezbęd nych robót modernizacyjnych przy piecach. Dowiedzieliśmy się także że nic nie stoi na przeszkodzie, aby kotłownie zakładowe rów nież rozpoczęły sezon. Jeśli więc w jakimś zakładzie jeszcze nie dogrzewa się pomiesz czeń, to winę za to ponoszą dyrekcje, głównie zaś admini stratorzy budynków. Rady za kładowe w interesie swoich załóg powinny interweniować bo nie należy dopuszczać do nadmiernego wychłodzenia po mieszczeń, powodującego prze cież liczne przeziębienia pracowników. Sezon "ię rozpoczął, kotłownie muszą być czynne. Zwłaszcza w dniach chłodu. (el) dziesięcioosobową ekipę dane go zakładu, Sądzimy, że nie można zaniedbywać tak ważnych porządkowych spraw — utrudniają one pracę gospodarstwom i dają mniejsze niż pierwotnie oczekiwano, efekty pracy. Inny problem, z którym same gospodarstwa sobie nie po radzi*, to brak autobusów do dowozu młodziezy ee sfckoły na pole i, po pracy — z powrotem do Koszalina. Wieiu uczmow szkół średnich dojeżdża do Koszalina — dlatego tez młodziez pracuje przy wykopkach w godzinach od 8 dc 14.30, Kłopot polega na tym, że dla autobusów MPK, obsługujących wyKopkową akcję, jest to równocześnie okres dziennego szczytu. Trudno wy magać od MPK, aby w tych właśnie godzinach osłabiało i tak przeciążone linie miejskie Tylko w pewnym stopniu mógł tu dopomOc koszaliński Oddział PKS, który ma wpraw dzie wolne wozy, ale nie ma kierowców. Dyrekcje sześciu gospodarstw rolnych oddelegowały więc swoich kierowców z prawem jazdy I kat. do obsługi pekaesowskich autobusów w czasie akcji wykopkowej. Nie znaczy to jednak, że problem został rozwiązany w całości — nie każde Gospodarstwo ma wysoko kwalifikowanych kierowców, których może wykluczyć z prac polowych. Stąd apel do koszalińskich zakładów praey i rad zakładowych, posiadających własne autokary — jeśli tylko to możliwe, jeśli zakładowe autobusy stają nie wykorzysta ne — trzeba je udostępnić do akcji wykopkowej. Zgłoszenia zakładów pracy przyjmuje Wydział Rolnictwa PRN Jak dotąd, tylko Browar i Zakład Energetyczny skierowały swoje autokary do przewozu ludzi pracujących przy wykopkach. Czekamy więc na dalsze zgłoszenia. Czas nagli, (wmt) mmmmmm Czar czterech kółek czy.. „urok" wystawania w kolejkach na skrzyżowaniach wic.lu ulic...? Fot. J Piątkowski W Słupsku też problem. Od jutra zaczną się wyjazdy młodzieży szkolnej do państwowych przedsiębiorstw rolnych, za-ezynaiacych wvkopki ciemniaków Prezydium MRN zobowiązało Miel skie Przedsiębioistwo Komunika-cyine do przewiezienia na miel-sce pracy i odwiezienie młodzieży. Decyzja ta spowoduje pewne komplikacje w miejskiej komunikacji. Dyrekcja MPK liczy się z tym, że w godzinach 8.15—9.15 j 15 45—17 będzie w ruchu mniej autobusów niż poprzednio, że w wielu przypadkach utrudnione bę dą dojazdy Apeluje wiec do pasażerów o zrozumienie, wykopki — to baidzo ważna praca Musimy wiec pogodzić sie z trudnościami MPK zakończy przewozy U października. Nie negując słuszności decyzji — wykopki to akcja o znaczeniu państwowym — sugerujemy jednak, by szkoły, jeśli nie teraz, to w przyszłości, wybrały godziny dojazdów dogodniejsze dla miej skiej komunikacji. W Słupsku przecież nie można pogodzić sit; z dezorganizacją transportu w tym okresie. Wystarczyłoby wyje- M chać o godzinę później, niż ustalono to obecnie — i byłoby już lepiej. (tein) Rybacy z Gardny Wielkie! na I! miejscu w kraju Wiosenne odłowy w PGR.yb. Gardna Wielka były zapowiedzią wysokiej lokaty we współzawodnictwie krajowym. Potwierdziło się to, bowiem rybacy i Gardny zajmują U mie.isce i nic nie wska żuje żeby z niego mieli ustąpić. Na wyniki składa sie nie tylko doskonała organizacja pracy rybaków, ale i nowe inwestycje. Aktualnie rozpoczyna sie budowę zbiornika z przeinaczeniem na hodowle pstrąga w Zelkowie, Nakłady ogromne bo sięgające ponad 5n min zł. ale i spodziewane efekty moja je zrekompensować w 3—4 lata. (f) Kuszenie ku lepszemu, czyli kilka słów o „Paradzie" Okazja wyjątkowa. Prezentacja zespołów amatorskich wyjeżdżających na występy do Neubrandenburga, która odbyła się kilka dni temu w sali Wojewódzkiego Domu Kultury, była w swoich założeniach przede wszystkim próbą generalną. Nie znaczy to jednak — wszak zrobiono ją przy pełnej widowni — żeby wyst' t> potraktować ulgowo. Była po prostu jeszcze jedna okazja do sprawdzenia walorów i wartości tego, co mamy i co chętnie pokazujemy innym. Co zobaczy widz z NRD? Na pewno zwróci uwagę na pięk ne stroje kaszubskie, na kaszubską kapelę i melodyjne ludowe przyśpiewki. Kaszubski Zespół Pieśni i Tańca z Bytowa powinien przypaść do gustu naszym sąsiadom z Neu brandenburga. Czy spodobał Bałtycki Teatr Dramatyczny zaprasza J»ZG F-6 Bałtycki Teatr Dramatyczny rozpoczął dwudziesty rok swej działalności. Uroczystości związane z tą rocznicą odbędą się w początku przyszłego roku. Kierownictwo teatru pragnie, aby działalność koszalińskiego zespołu w ciągu całego sezonu była szczególnie bogatą. Stąd w planie repertu arowym przewidziano aż jedenaście pozycji, stąd konsekwentne starania o otwarcie scenki eksperymentalnej w za bytkowej kapliczce, położonej w pobliżu teatru, stąd y/reszcie odnowienie dobrych tradycji współpracy teatru ze środo wiskami zarówno, w Koszalinie, jak i na terenie wojewódz twa oraz nawiązanie nowych z tymi, których współpraca ta interesuje, a do której teatr serdecznie zaprasza. Zespół artystyczny BTD do wiekszył się: premiery w jakich zaprezentują się nowi a-ktorzy, sa zaplanowane na koniec października. Nowy dyrektor zarazem reżyser Jarosław Kuszewski, rozpoczął pra ce nad radziecka komedia ..Wy pijmy za Kolumba" współcre snego autora Leonida Zuchowi ckiego. W głównych rolach, o-bok znanych koszalińskiej wi downi: Urszuli Jursy, Jerzego Smyka i Henryka Wójcikows- kiego, zobaczymy przybyłego do nas z Olsztyna Jerzego Pra zmowsfeiego, który już w lipcu wszedł, w zastępstwie, w rolę Wistowskiego w „Grubych rybach" Michała Ba łuckiego. Równolegle rozpoczęły się próby śpiewno-tanecznęgo widowiska pt. „Kolędnicy" w inscenizacji Jana Skotnickiego. W przedstawieniu tym wystąpią m. in.: Małgorzata Szttdar ska, w latach ubiegłych aktor ka wrocławskiego Teatru Współczesnego: Iwona Biernacka, absolwentka szkoły warszawskiej, debiutująca w teatrze opolskim i przed kamera mi w filmie ,.Opis obyczajów"; Jerzy Janeczek, pracują cy ostatnio na scenie kaliskiej: Andrzej Blumenfęld i Waldemar Kownacki, świeżo upiecze ni magistrowie warszawskiej PWST oraz Zbigniew Mich, dy plomant krakowskiej PWST z rocznym „stażem" zawodowym na scenie opolskiej. W połowie września do prób przystąpi obsada sztuki Voj-mila Rabadana „Raj na ziem: albo żona niema" — z Ewą Nawrocką i Jerzym Fitią w ro lach głównych. Do momentu premier w repertuarze Teatru znajdować się będą przedstawienia zreaii zowane w sezonie ubiegłym .,Grube ryby" Michała Bałuckiego prezentowane będą w piątki, soboty i niedziele w Koszalinie od 21 września. W tychże samych dniaoh v/ Słup sku od 15 września prezentowany będzie dramat kryminał n.y Lucille Fletcher p„. „Bez-serr.ość" Główna r \ kobiecą gra tam Małgorzata Jakubiec, przybyła do Koszalina z teatru olsztyńskiego, zaś główną rolę męską — Jan Stawarz, którego telewidzowie pamięta ją z roli jednego z podrywaczy w ciekawej krótkometrażówce „Dziewczyny do wzię-cia*' a miłośnicy kina obejrzeć mogą w roli wachmistrza Ro dziewicza w filmie „Hubal". „Bezsenność' i „Grube ryby" pokazywane będa t?V*p na scenach terenowych, pu bliczność tychże obejrzeć będzie mogła ponadto zabawna komedie Jarosława Abramowa pt. „Klik-Klak". Zaś wszystkich zainteresowanych pracą Bałtyckiego Tea tru Dramatycznego w nowym sezonie, kierownictwo Klubu MPiK w Koszalinie oraz Teatr serdecznie zapraszają ra spot kanie w dniu 24 września br. z dyrektorem BTD, Jarosławem Kuszewskim. (E. K.) się również nam, oglądającym kaszubski zespół już nie po raz pierwszy? Przede wszystkim zauważyliśmy jedno — ogólny spadek formy. Tę. spor tową nieco diagnozę nietrudno umotywować. Najbardziej chyba prężny i bogaty w relikty etnograficzne region naszego województwa wart jest zespołu przynajmniej tej rangi, jaką jeszcze niedawno szczycił się ten zespół. Teraz jednak — kiedy prawie cały skład baletu i chóru się zmie nił kiedy zmienił się również jego kierownik artystyczny bytowski zespół folklorystyczny znalazł się znów w punkcie prawie wyjściowym. A co gorsza — chcąc widocznie szybko dojść do dawnych suk cesów, ułatwia sobie sprawę, upraszczając układy taneczne, modyfikując ludowe pieśni. Jednym słowem — aż kusi, żeby ostrzec: ostrożnie, bo zespół oddali się od autentyczne go folkloru, zagubi to co w nim było naprawdę interesujące. Podobny niedosyt odczuwaliśmy przysłuchując się występom słupskiego zespołu wokalno-instrumentalnego „Muszelki". Piosenki popularne i najnowsze, ale wykonane niedbale, z pewnością siebie płynącą chyba stąd, że śpiewa się szlagiery, które — niezależnie od wykonania — i tak są popularne. A i v>..- ... wvstpp Musrelek" ni" bedzie dla n?szych sąsiadów zbyt atrakcyjny Widzowie z Neu brandenburga zwrócą za to na pewno uwagę na słupski Zespó! Tańca Nowoczesnego ..Arabeska" a prawdopodobnie będą się domagali powtórzenia występu małych tancerzy „Wiru" (równie* ze Słupska). Skąd ta pewność? Po pierwsze, w tym, co prezentuje „Wir" nie ma żadnej manie ry, artystycznych nietaktów (czego można sie dopatrzeć czasem u ..Arabeski") Po prostu — czerpiąc sporo z tego. co można podpatrzeć w dziecięcych zabawach, opracowano układy taneczne w rytmie współczesnej, młodzieżowej muzyki. Tańczy je gromada Miku- i kilkunastoletnich dziecia ków — żywiołowo, rytmicznie i. co niemniej ważne, z widoczną przyjemnością Żeby ten program przygotować, trzeba było poświęcić mu dużo czasu, trzeba było umieć pracować z małymi wy konawcami i wydobyć — a wcale to niełatwe — dziecięcy wdzięk i swobodę. Nie zapomniano o niczym: o wygód nym, funkcjonalnym i efektownym kostiumie, o tęczowych światłach, o dobrze io branych nagraniach muzycznych. Wypada więc tylko zachęcić kogoś — może właśnie WDK — aby postarał się nam umożliwić w najbliższym <^»a-sie ponowne obejrzenie „Wiru". Sąsiedzi z Neubrandenburga poświęcają tak samo wiele uwagi amatorskiemu ruchowi artystycznemu jak my 8?p d też przypuszczać najeży, że orientują się dobrze także i w tym że w samym Koszalinie działają dwa renomowane iuż zespoły: chór WZGS , Złote Kłosy" i zespół baletowy PKS „Transportowiec". Niestety — nie bardzo mogliśmy ?ie pr?.e konać, co obydwa zespołv za prezentują widzom w NRD Być może wychodzono z założę nia. że ich program, czy też ♦ ■'-ikn jego fragmenty znamy Ale r >1ru gie.1 strony — niezależnie or1 tego. czy oglądamy cały pre? sm, czy jego fragmenty — trudno o-przeć sie wrażeniu że h<»-;->minki koszalińskiej publiczności nauczyły sie iednego. nifbyt dobrego zwyczaju: błyszczeć tam, gdzie to dla zespołu w=żne Nato miast na ,,własnych śmieciach" dale się wysetp poprawny i rzetel ny, ale ledwo markujący prawdziwe możliwości wyi'-m^wefiw. Mam nadzieję że koszalińskie z.e-społy usłyszały burzliwe brawa, którymi publiczność obdarzała słupszczan i bytowian. taktujących wv«ten w WDK serio. Czekając na powrót naszych feprerentocvinvch rosnoł^'*' z Neubrandenburga. będv.is.i;.v na pewno „trzymali kciuki" za powodzenie wszystkich. Mamy jednak również nadzieję, że po powrocie żaden z nich nie spocznie na laurach — do tego namawiać trzeba zarówno najsłabszych jak i najlepszych z „Parady Unra, muzyki i solistów". (wmt? Głos nr 259 Strona Entuzjazm w Dębicy • mieście pięciu medalistów mistrzostw świata w zapasach Wielki sukces zapaśników Wisłoki Dębica, którzy stanowili połowę naszej teprezentacji zapaśniczej-w stylu klasycznym na mistrzostwa świata i wszyscy zdobyli medale — wywołał wielki entuzjazm w klubie i zakładach cpon samochodowych „Stomil" w Dębicy. Wprawdzie Wisłoka jest międzyzakładowym klubem, ale zapaśnicy „podlegają" Stomilowi, gdzie też wszyscy pracują. Radość zapanowała w całym 26-tysięcznym mieście. Podkreśla się w rozmowach, iż na całym świecie żaden klub nie rnoże poszczycić się takim triumfem. Ojciec naszego najmłodszego re ltusje, aby przypomnieć, że triumf piezentanta — zdobywcy srebrne go medalu — 18-letniego RYSZAK DA SMIERADA — dębicki taksów karz — był od rana oblegany f>rzez kolegów po fachu, którzy gratulowali mu serdecznie śukca su syna, a jego taksówka cieszyła się superpppularnością. W największym w zakładzie wy dziale opon samochodowych „s10-milu", gdzie pracują bracia JÓ-ZtĘ i KAZIMIERZ LIPIRNIO-WIE — zdobywcy złotych medali od rana ogromna radość. Gaze- — triumfem, fcle praca — pracą Dyrektor naczelny ,,Stomilu", a równocześnie prezes „Wisłoki'' — inż, Józef Strużyk teraz głowi się jak uczcić tak wspaniały sukces swych zawodników. Do Warszawy 16' bm„ na powitanie triumfatorów wyjeżdża delegacja klubu, za kładri, członkowie rodzin. Całą piątkę medalistów klub ch.ee „zaprezentować" 17 bm.t w Rzeszowie podcz&s inauguracyjnego posiedze nia Wot. Federacji Sportu. Do klubu „Wisłoka" bez przer- Mistrzostwa świata na pomostach Hawany -- rozpoczęte W sobotę wieczorem czasu lokalnego, a w nocy z soboty na niedzielę czasu europejskie go, w Hawanie rozpoczęły się XXVII mistrzostwo świata w podnoszeniu ciężarów. Z doniesień napływających z Hawany wynika, że będą to rekordowe pod każdym względem mistrzostwa. Zgłosiło się do nich bowiem ok. 200 zawodników reprezentujących blisko 50 państw. Bardzo licznie obsadziły imprezę kraje obu Ameryk, gdyż równocześnie z mistrzostwami świata rozegrane zostaną I Mistrzostwa Panamerykańskie. No II ligowym frondo Cenny punkt w Lasku gwardzistów Arkońskśm ty z wynikami są wprost rozchwy wy napływają gratulacje, telegra tywane. Majstrowie muszą aż my. przerywać najbardziej gorące dys Szczególną satysfakcję prze . żywa trener piątki medali- stów, ongiś wielokrotny mistrz Polski — Czesław Korzeń, tym większy iż sam nigdy nie star tował nawet w mistrzostwach Europy. OTO SZOSTKA MEDALISTÓW: * POLSCY lekkoatleci odnieśli jedno zwycięstwo na mityngu lek koatletycznym w Londynie. Bieg na 400 m ppł wygrała Danuta Pie cyk w czasie 58,0. Bronisław Malinowski zajął drugie miejsce w biegu na 2 mile. Polak uzyskał 8."3,0 i został wyprzedzony przez Blacka (W. Brytania) — 8.22,0. Startujący w konkursie pchnięcia kulą Władysław Komar uzyskał 18,81 i zajął 3. miejsce. Wygrał Canes (W. Brytania) rezultatem 19.98. * W TOMASZOWIE Mazowieckim rozegrano 15 bm. międzypaństwowe spotkanie piłkarskie, w którym miejscowa Lechia przegra ła z Iskrą Smoleńsk — przodowni kiem n lisi ZSRR 0:5 (0:1). * UCZESTNICY XXX ME w brydżu sportowym, odbywających się w Ostendzie, rozegrali dwie kolejne rundy spotkań. W trzeciej rundzie reprezentanci Polski przegrali z Islandią 3:17, ale w w czwartej odnieśli zwycięstwo nad Turcją 20:—4. Po czterech rundach prowadzi Norwegia — 66 pkt przed Francją -* 60 pkt o-raz Włochami — 54 pkt. Polska zaj muje 12. miejsce — 43 pkt. * ŚRODOWY przeciwnik chorzowskiego Ruchu w Pucharze UEFA, piłkarze Wuppertaleru SV przegrali czwarte spotkanie w roz grywkach ekstraklasy NRF. Tym razem Wuppertaler przegrał na wyjeździe z Rot Weiss Essen — 1:2 (1:0). E. Jurkiewicz wraca na parkiet Decyzją Wydziału Gier i Dyscypliny PZKosz. zawieszono na o-kres 2 lat karę dyskwalifikacji na łożoną na koszykarza Wybrzeża Gdańsk, Edwarda Jurkiewicza. Decyzja ta postała zaakceptowana przez GKKFiT i Federację Sportu. Edwardowi Jurkiewiczowi postanowiono stworzyć szanse powrotu do czynnego życia sportowego. (Poza Kwiecińskim — wszyscy medaliści to zawodnicy Wisłoki). Józef Lipień (waga — do 57 kg) i Kazimierz Lipień (waga do 62 kg) — złote medale. Ryszard Swierad (waga — do 48 kg), Jan Michalik (waga — do 52 kg) i Czesław Kwieciński (waga do 90 kg) — srebrne medale. Skrzydlewski (waga do 100 kg) — brązowy medal. M. Galiński — czwarte miej sce. Brązowe medale Znowu duże brawa należą się piłkarzom Gwardii za am- dobnie jak gospodarze nie mo bicję i ofiarną grę, którą zadcmontrowali w Szczecinie w gli zmusić bramkarza Arkonii meczu, chyba z najtrudniejszym dla nich przeciwnikiem — do kapiiulacji, drużyną Arkonii. Koszalinianie, podobnie jak w maju br., Fo przerwie trener H. Szcze wywieźli cenny punkt z Lasku Arkońskiego, remisując tym pański wprowadził zmiany w razem 0:0 (20 maja w meczu o mistrzostwo III ligi było 1:1). drużynie: Jaku-bowicza zastą- Podział punktów jest sukcesem drużyny koszalińskiej, pił Kaźmierczak, a na miejsce Sprawdziły się więc przedrneczowe horoskopy. Z wyniku Nowaka w ataku wszedł K?- zadowolcni są liczni kibice, którzy towarzyszyli gwardzistom zim.erz Michalak. Drużyna dopingiem w ich pojedynku z Arkonią. Gwardii gra nadal niezwy.Je We wczorajszych spotkaniach nie zanotowano niespodzia- ambitnie. Doskonale krycie nek. Dotychczasowy lider — Widzew doznał porażki, ulegając Lechii 0:1, natomiast, zajmująca drugie miejsce Arka wywalczyła punkt, remisując w wyjazdowym meczu z Lu-blinianką. AR2CGNSA dla polskich zespołów Sukcesem zakończył się start Polaków Europy juniorów w siatkówce. Polskie Holandii brązowe medale. na mistrzostwach zespoły zdobyły w Nasze siatkarki pokonały w meczu o 3 miejsce NRF 3:1 (15:8, 13:15^ 15:12, 15:9). Natomiast Polacy zwyciężyli Włochów 3:2 (15:9, 15:17, 15:13, 7:15, 15:5) ZSRR CSRS 3:1 Ostateczna kolejność mistrzostw: Juniorki: 1. ZSRR, 2. CSRS, 3. Polska 4. NRF, 5. Holandia. Zespół Węgier został zdyskwalifikowany za przekroczenia regulaminowe. W drużynie węgierskiej grała Agnes Juhas, która urodziła się 31.12. 1952., a w myśl regulaminu w turnieju uczest niczyć mogły siatkarki, które urodziły się po 1.1.1953 r. —-.......T15-*-*• •# —US'~•*-:—Uf - 'gT— Juniorzy: Kolejność zespołów: 1. ZSRR 2. CSRS, 3. Polska 4. Włochy, 5. Bułgaria, 6. Holandia. EOKĄD Sl^ DZIS WYBIERZEMY PIŁKA N02NA Klasa okręgowa seniorów W Miastku: START — OLIMP Złocieniec (godz. 14) W Czapjlinku: LKS LECH — GRANIT Świdwin (godz. 16) W Połczynie: POGOŃ — LZS CZARNI Czarne (godz. 15) W Słupsku: GRYF II — LZS Potęgowo (godz. 10) W Kępicach: GARBARNIA — BAŁTYK II Koszalin (godz. 15) W Bobolicach: LZS ME CK' i«x'K — RYTOVIA Bytów (godz. 15) W Biesiekierzu: LZS WYBRZEŻE - LKS SOKÓŁ Karlino (godzina 15) W Kołobrzegu: KOTWICA — W Darłowie: MZKS Darłowo — BUDOWLANI Świdwin (godz. 16) GRYF Słupsk (godz. 15) W Koszalinie: HAf.WK — DARZ BOR Szczecinek (godz. 11) W Słupsku: MZKS CZARNI — SŁAWA Sławno (godz. 9.30) W Koszalinie: GWARDIA II — VlCTORIA Sianów (godz. 10) Klasa A seniorów GRUPA I W Słupsku: KORAB Ustka — ISKRA Białogard (godz. 16.25) W Słupsku: MZKS CZARNI II — LKS GŁAZ Tychowo na 15.30) GRUPA II W Człopie: JEDNOŚĆ Tuczno — BŁONIE Barwice (godz. 14) W Swierczynie: DRZEW1ARZ — LZS ZAWISZA Grzmiąca (godzina 15) W Mirosławcu: LZS Mirosł"wiec — PIAST Człuchów (godz. 12) W Drawsku: DRAWA - DARZ-BOR II Szczecinek (godz. 15) W Jastrowiu: POLONIA — SPARTA Złotów (godz. 15) W Okonku: WŁÓKNIARZ — LKS (godzi- WIELIM Szczecinek (godziny nie podano) Sensacyjne zwycięstwo siatkarzy W międzypaństwowym meczu siatkówki mężczyzn, rozegranym w łódzkim pałacu spor towym Polska odniosła sensacyjne zwycięstwo nad mistrzem olimpijskim Japonią 3:2 (9.f!5, 15:7, 15:13, 8:15, 15:3). BOKS O wejście do II ligi W Słupsku: MZKS Czarni — MKS Wisła Tczew (godz. 11, hala sportowa przy ul. Ogrodowej). LEKKOATLETYKA Mistrzostwa województwa młodzików Z udziałem lekkoatletów okręgu Vidin (Bułgaria) kontynuowane będą na stadionie Bałtyku w Ko szalinie lekkoatletyczne mistrzostwa województwa w kategorii młodzików. Początek zawodów — o godz. 16. przeciwnika przez zawodników nie pozwala piłkarzom Arkonii na przeprowadzenie ataków, które by mogły zakończyć się zdobyciem prowa dzenia. Wynik meczu nie ulega zmianie. W zespole koszalińskim — powiedział nam kierownik dru żyny — wszyscy zawodnicy zasługują na pochwałę za niezwykle ofiarną grę. Szcze - GWARDIA 0 : 0 Spotkanie Gwardii z Arkonią w Szczecinie wy wołało duże zainteresowanie sympatyków piłki nożnej nie tylko gólne"słowa uznania' dla Ma-w Koszalinie, lecz także w łeckiego, którego dużą zasłu-województwie. Do Szczecina gą jest wywiezienie przez dru wyjechało 30 autokarów z ki- żynę cennego punktu ze Szcze bicami, nie licząc sympaty- cina_ ków drużyny koszalińskiej, Zespół Gwardii wystąpił w którzy wyjechali na mecz wła nastęoującym składzie: Małec snymi środkami lokomocji lub kj_ Mila, Kowalczyk, Zdano- pociągiem. Jak nas poinformo wicz> Kurek — Szpakowski Ja wał kierownik stadionu Arko- kubowicz (Kaźmierczak), No- nii, na trybunach w Lasku wafc (K. Michalak) — Kruk, Arkońskim więcej słychać by Nowicki, Pałka. Zawody pro- ło doping kibiców koszaliń- wacjził sędzia Paprocki z Poz- Odra — Pogoń 2:2 Zagłębie Włb. — Górnik Legia — ROW 0:0 Ruch — ŁKS 2:0 0:3 skich niż miejscowych. Również pod względem liczebnym więcej na trybunach było sympatyków zespołu go ści niż drużyny gospodarzy. Trzeba powiedzieć, że Koszalinianie opuszczali stadion zadowoleni, może nie tak z gry swoich pupilów, co z końcowego rezultatu. Piłkarze Gwardii wywieźli ze Szczecina cenny punkt, remisując z groźną Arkonią 0:0. Jest to już drugi remis Gwardii w tym roku z drużyną Arkonii. Można więć śmiało powie- nania. STANISŁAW FIGJEI IlkiGA GRUPA PÓŁNOCNA Arkonią — Gwardia C:9> Avia — Stomil 1:0 Lechia — Widzew 1:0 Lublinianka — Arka 0:0 Ursus — Warta 4:1 Włókniarz — Zawisza 0:0 dzieć, że kompleks Arkonii, Ursus 7:3 10- -2 zespół koszaliński ma już za Gwardia 7:3 6—4 sobą. Arka 7:3 5- -3 O przebiegu meczu powie- Widzew 6:4 7- -2 dział nam kierownik drużyny Lechia 6:2 5- -1 Gwardii — Marian Szroń. Motor 5:3 6- -4 Mecz był niezwykle zacięty. Bałtyk 5:3 5- -4 W pierwszej części meczu wię Arkonią 5:5 6~ -6 cej z gry mieli piłkarze Arko- Zawisza 5:5 4- -4 nii. Jednak czujnie grająca Stoczniowiec 4:2 3- -2 obrona likwidowała ataki go Lublinianka 3:7 5- —6 spodarzy bądź też nie dopu- Włókniarz 3:7 3- -5 szczała napastników na odda Stomil 3:7 2- -8 nie skutecznych strzałów. Dc A via 3:7 3- -7 skon ale spisywał sie bramkarz Warta 3:7 5— -12 Małecki, który kilkakrotnie Hutnik 1:7 4— -9 zażegnał niebezpieczeństwo, ratując drużynę przed utratą GRUPA POŁUDNIOWA bramki. Napastnicy Gwardii też AKS Niwka — GKS Tychy 0:0 przeprowadzali ataki, lecz po- Urania — Piast 1:0 bramki. Napastnicy Gwardii też AKS Niwka — GKS Tychy 0:0 przeprowadzali ataki, lecz po- Urania — Piast 1:0 PATRICK OUENTIN irojTin CUKRU Tłum. Izabela Dąmbska (61) Sposób ten — ciągnął dalej Krzysztof — może być stosowany z pożytkiem w wielu przypadkach chorób nerwowych, kiedy zależy nam, aby pacjent nie zdawał sobie sprawy ze swojej'choroby, a równocześnie był leczony... Załóżmy po prostu, że ktoś obeznany jako tako z chemią i medycyną, ktoś przyzwyczajony do stosowania hyosciny w podany sposób... — Pielęgniarka, na przykład — przerwał uparty Arcy-diakon. — Doskonale, powiedzmy, że pielęgniarka — zgodził się niespodziewanie Krzysztof. — Przypuśćmy, że ta osoba przygotowuje silny roztwór hyosciny. Tak silny, że kilka kropli alkaloidu może stanowić śmiertelną dawkę. — Przypuśćmy, że ktoś nasyci kilka kostek cukru tym roztworem i umieści je — powiedzmy w paczce zwykłego cukru w kostkach. Prędzej czy później, ktoś użyje owej kostki do herbaty czy kawy, niczego nie podejrzewając. I czyż w konsekwencji rodzina korzystająca z owego cukru w paczce nie zacznie stopniowo wymierać po wypiciu herbaty czy kawy — tak właśnie jak to miało miejsce w rodzinie Lubbock w „Bombonierce''? ROZDZIAŁ XIV — Wielkie nieba! To wprost nie do wiary — wykrzyknął Arcydiakon, będący w tej chwili wyrazicielem opinii wszystkich zebranych w pokoju To brzmi zupełnie fantastycznie! Parna doktorze Crampton, czy to rzeczywiście możliwe? Neurolog przytakną! smutno głową. — Niestety., tak! Obawiam się — muszę to bezstronnie przyznać — Iż moja... — metoda leczenia umysłowo chorych może niekiedy prowadzić do nadużyć w rękach nieodpowiedniej osoby, ale wszakże... - W tej chwili otworzyły się drzwi i wszedł Briggs niosąc w ramionach dużą puszkę cukru z firmową nalepką znanej powszechnie fabryki. Krzysztof zrobił na swym eksperymentalnym stole miejsce dla puszki. — Briggs przyniósł właśnie tę puszkę ze spiżarni „Bombonierki" — powiedział Krzysztof — poznajesz ją, Lucy? Dziewczyna potwierdzi? 2. Jednym zręcznym ruchem Krzysztof odwrócił puszkę dnem do góry i wysypał jej zawartość — mniej więcej 4 kilo cukru kostkowego — na stół. Na serwecie uformował się śnieżny stożek. Dr Crampton — niesłychanie teraz podniecony — zerwał się z krzesła i uważnie oglądał cukier. W końcu wybrał kilka pojedyńczych kostek. — Popatrz — szepnął do Krzysztofa — popatrz na te kostki, które tu odłożyłem na bok. — Jeżeli im się uważniej przyjrzysz, zobaczysz, że są lekko wklęsłe. Wcale bym się nie zdzh-ił, gdyby to były właśnie te, jakich szukamy. — Panie inspektorze Inge — powiedział Krzysztof obejrzawszy starannie kupkę odłożoną na bok przez dra Cramp tona — powierzchownie sądząc, powiedziałby pan, że są to najzwyczajniejsze kostki cukru. Nie różnią się specjalnie od reszty a przynajmniej różnica jest tak minimalna, że niemal niedostrzegalna d!a oka. A jednak — jeżeli pan będzie tak odważny i zechce dotknąć jednej końcem języka, sądzę że będzie pan w stanie poczuć lekko gorzkawy smak hyosciny. Bardzo, bardzo ostrożnie Arcydiakon dotknął końcem języka jednej z kostek, którą mu podał dr Crampoton. Wielce uroczyście i z zażenowaniem wytarł następnie wargi olbrzymią chustką do nosa i wrzucił z kolei chustkę do kosza na papiery. — Ależ panie doktorze Crosby! Przecież analizowaliśmy każdą kostkę cukru z cukiernicy! Dlaczego nie znaleźliśmy więcej zatrutych kostek? A przecież widać było, że zużyto sporo cukru. — Zbieg okoliczności — albo... matematyka — wzruszył ramionami Krzysztof. Dziesięć zatrutych kostek zmiesza- nych z 5 kilogramami cukru! łatwo może pan wykalkulo-wać, iż nie wypadło prawdopodobnie więcej, jak jedna kostka na cukiernicę — presta kalkulacja... — Może pan ma słuszność — odpowiedział Arcydiakon, a w jego głosie zabrzmiał ton niechętnego podziwu. — Nim jednak upewnimy się całkowicie, będziemy musieli jeszcze poddać ten cukier naszej urzędowej analizie. — Ale. patre doktorze Crosby — tu Arcydiakon zrobił pauzę i rozejrzą! się po zebranych, jak gdyby chciał ocenić panujący r>?.-strój. — Przyznaję, iż może pan mieć słuszność, jeżeli chodzi o metodę zastosowania tej trucizny, to jednak pobru dzą się w tym wypadku tylko moje przekonanie, ze musiał tego dokonać ktoś znający sie na chemii i medycyn?*. Nie było to posunięcie amatorskie, o nie! Jestem prrr -konany, iż sir Howard nie mógł tego dokonać, bowiem m:1 posiada dostatecznej wiedzy naukowej. Pan, prawdopodobnie, nie dążyłby do zgładzenia sw'ej własnej matki, aby petem tak uprzejmie przedstawić nam jasno swą metodę. Ani dr Crampton ani dr Hoskins nie mieli specjalnego motywu. No, a jeśli chodzi o pana Burwella, — to eóż — tu Arcydiakon rozłożył ręce .jak gdyby chcąc wyrazić, iż ów ge.ntleman nie był zdolny do żadnego trudniejszego zajęcia. Nie — ciągnął dalej — mimo tej ciekawej i poucza,face i demonstracji, jakiej świadkami byliśmy przed chwilą, ja nadal twierdzę, że jedynie młoda pani Crosby wchodzi rv rachubę i z ogromną przykrością będę zmuszony uczynić użytek z mojego nakazu aresztowania pańskiej małżonki. Teraz więc udamy się z nią na posterunek, a pan będzie mógł opowiedzieć nam koniec swojej historii na rozpravtie w poniedziałek. Z tymi słowy, położył z nieco przepraszającą mina, dłoń na ramieniu Lucy i szepnął z ponurą dobrodusznością — Szanowna pani Crosby, jeśli pani jest gotowa... Lucy spojrzała bezradnie na Krzysztofa, a w oczach jej odbiła się niema prośba. — Ja nie mogę iść — szepnęła — Och, Krzysztofie, nie możemy być teraz rozdzieleni... Skurcz cierpienia i bólu przemknął przez twarz młodego doktora. » (Cdn)