POSIEDZENIE Biura Politycznego KC PZPR 22 czerwca - IX Plenum Komitetu Centralnego WARSZAWA (PAP) Biuro Polityczne KC PZPR na posiedzeniu w dniu 12 bm. omówiło całokształt przygotowań gospodarki narodowej do sezonu letniego. W okresie letnim przed gospodarką narodową stoją Przyjechali tu z całej Polski. Wędrując po rajdowych ścieżkach, szlakami tych, którzy dwadzieścia osiem lat temu wyzwalali Pomorze, poznają także u>roki Ziemi Koszalińskiej. Fot. Jerzy Patan ji Tow. Władysław Kozdra na obozowiskach rajdowych Dziś spartakiada sportów obronnych PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ! Cena 1 zl Nakład: 111.660 wiązanki kwiatów, oddając hołd pamięci zdobywców Wału Pomorskiego Ten motyw — szczegółowego zapoznania się z historią walk żołnierza polskiego w 30-lecie LWP — jest eksponowany na tegorocznym rajdzie najsilniej. Wczoraj na rajd zawitali mili goście: I sekretarz KW PZPR tow. Władysław Kozdra oraz członkowie egzekutywy KW: Paweł Błażejewski Jerzy Miller, Jan Pieter- SŁUPSKI Program każdego rajv. go dnia jest tak bogaty, __,. . doprawdy mam kłopoty -was, Barbara Polak. Odwiedzi od czego zacząć relację. "Czy11 °nl SruPy z i,- przez polskich specjalistów, zo-ra zapoczątkować ma nowy etap stał wcześniej przedstawiony rzą-współpracy na Bałtyku. skrzętnie notuje numery losów, na które padły wygrane. Dzisiaj trzeci dzień ciągnienia. Zapraszamy do sali konie rencyjnej Prezydium MRN w Koszalinie — III piętro. (mr) Zachmurzenie niewielkie, tylko na północy kraju możliwy przejściowy wzrost zachmurzenia i miejscami niewielkie opady. Temoera-tura maksymalna od 13 st. na północy do 24 st. na południu. Wiatry słabe i um!nrkowane z kierun kgw zachodnich. ZWŁOKI ZAŁOGI „TU-144" W STOLICY ZSRR MOSKWA Specjalnym samolotem ,,Aero fłotu" przywieziono w poniedziałek z Francji do Moskwy zwłoki ekipy samolotu Tu-144' która zginęła tragicznie w katastrofie pod Paryżem. TB "sł m RXr» ICZNYM i SKReeii ZGON PRZESTĘPCY WOJENNEGO BONN W wieku 85 lat zmarł w NRF przestępca wojenny, były feld marszałek armii hitlerowskiej Erich von Manstein. W drugiej wojnie światowej odegrał on czołową rolę w agresjach na Polskę, Francję i ZSRR. W 1949 r. brytyjski sad wojskowy skazał go za zbrodnie wojenne na 18 lat więzienia. ROZMOWY FRANC T<^rO-— CHIŃSKIE P \PvYZ Minister spraw zagranicznych ChRL - Czi Peng-fej w drugim dniu oficjalnej wizyty we Francji został przyjęty nrzez premiera Pierre Messmera. M. ZIMIANIN W BRUKSELI BRUKSELA Na zaproszenie kierownictwa Eelgijskiej Partii Soci?]istvrz-nej przybyła we wtorek delegacja KPZR której przewodniczy członek KC KPZR reriik tor naczelny dziennika ,,Prawda", Michaił Zimianin. Z „Upiorami" i „Mostem" wystąpił BTD w Toruniu TORUŃ (PAP) Odbywający się w Toruniu XV Festiwal Teatrów Polski Północnej dobiegł półmetka. Przy dużym zainteresowaniu publiczności i krytyków z całego kraju oraz gości z Czechosłowacji, Jugosławii, NRD i ZSRR wystąpiło już kilka zes połów aktorskich. Wśród wystawionych dotychczas sztuk znalazły się takie jak „Smok" Szwarca (Teatr im. W. Horzycy) „Most" Szaniawskiego i „Upiory" — Ibsena (Bałtycki Teatr Dramatyczny z Koszalina). Avery Brundoge żeni się! NOWY JORK (rAP) Były przewodniczący Międzynarodowego Komitetu O-limpijskiego, 85-letni Avery Brundage, wstąpi tego lata w związek małżeński. Poślubi on 37-letnią księżniczkę zachod-nioniemiecką, Mariann de Re-uss. Dokładna data ślubu nie została jeszcze ustalona. W KRAJU... *STAN WKŁADÓW pieniężnych w PKO osiągnął w dniu 31 maja 1973 roku 161 mld 215 min złotych. W maju 1973 r. wkłady pieniężne, łącznie z wartością premiowych i oprocentowanych bonów, wzrosły o 2 mld 674 min złotych, a w okresie 5 miesięcy br. — o 16 mld 684 min zł. *WCZORAJ w godzinach wieczornych z nowo zbudowanej przystani w porcie gdańskim odpłynął prom „Gryf" otwierając nową linię promową z Gdańska do Helsinek. Na linii tej „Gryf" będzie kursować dwa razy w tygodniu. Statek będzie zabierał 300 pasażerów i około 130 samochodów. *W GMACHU Politechniki Wrocławskiej rozpoczęła się dwudniowa konferencja rektorów szkół wyższych podległych Ministerstwu Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki. Biorą w niej udział rektorzy z ponad 80 uczelni z całej Polski. Tematem obrad są problemy związane z rozwojem szkolnictwa wyższego oraz zagadnienia doskonalenia organizacji wyższych uczelni. *PO ZAKOŃCZENIU rozmów ChRL — DRW opublikowany »o stał wspólny komunikat, W ChRL bawiła z 8-dniOwą wizytą delegacja partyjno-rządowa DRW. W Pekinie podpisano również porozumienie o pomocy gospodarczej ChRL dla DRW. *POLICJA EGIPSKA zastrzeliła w poniedziałek herszta bamdy przemytników nazywanego w świecie przestępczym „królem szmuglerów haszyszu". Poszukiwała go policją Egiptu, Jordanii, Turcji i Libanu. *Z BAZY RAKIETOWEJ marynarki amerykańskiej White Sands w stanie Nowy Meksyk wystrzelono rakietę „Aerobee 200", której zadaniem jest skontrolowanie precyzji zdjęć dokonywanych przez teleskopy stacji orbitalnej „Skylab". *REPREZENTANCI 25 krajów zebrali się w Genewie na posiedzeniu Komitetu Rozbrojeniowego ONZ, aby omówić kwestię zakazu podziemnych doświadczeń nuklearnych i stosowania broni chemicznej. *W BONN rozpoczęto konsultacje szefów dyplomacji NRF i Francji z udziałem Waltera Scheela i Michela Joberta. & (dokończenie ze str. 1) chować na trasie, zawsze wypatrzą coś ciekawego i umieją znakomicie urządzić obozowisko. Nic w tym dziwnego — kieruje nimi doświadczony raj dowieź Jacek Pawlak, który już szósty zaz przemierza szlak na Wale Pomorskim. Chlebem i solą powitano Władysława Kozdrę w grupie koszalińskiej. I- sekretarz KW zwiedził obozowisko Koszalina, a w klubie „Pod Słońcem" — czyli świetnie urządzonym, Udekorowanym imponującą głową dzika i innymi myśliwskimi atrybutami namiocie —- odbyła się degustacja potraw rajdowej kuchni Młodzież opowiedziała o dotychczasowych wrażeniach z rajdu, nie obyło się bez pior senek, których Koszalinianie znają mnóstwo. Wręczono też tow. Koz,drze pamiątkowe rajdowe upominki. Wszystkie grupy rajdowe codziennie są odwiedzane przez członków ZBoWiD, przez b. działaczy ZWM i ZMP, przez oficerów Ludowego Wojska Polskiego. W serdecznej, bezpośredniej atmosferze, przy nastrojowych ogniskach opowiadają oni młodzieży o historii i dniu dzisiejszym naszego wojewódz,-twa. Grupy powiatowe odwiedzają także przedstawiciele władz partyjnych i administracyjnych poszczęgólnych powiatów. Dziś są wojskowe uroczystości w Czaplinku, gdzie zebrało się wiele rajdowych grup. Natomiast ne estradach i placach Szczecinka rozpoczyna się wielki „KARNAWAŁ MŁODOŚCI': Wystąpi wiele ciekawych zespołów artystycznych, które przyjechały na rajd —- ze znakomitymi „Franusiami" z kopalni „Bielszowice" i łódzkim, także znanym nam z poprzednich rajdów zespołem „Ad Astra" na czele, (sten) Posiedzenie Biura Politycznego KC PZPR (dokończenie ze str. 1) W miesiącu maju br. — podobnie jak w poprzednich miesiącach osiągnięto dobrą dynamikę rozwoju podstawowych dziedzin gospodarki. W okresie ostatnich dwóch miesięcy następuje pewna poprawa podstawowych relacji ekonomicz- Samorząd mieszkańców (dokończenie ze str. 1) społecznych, która pod przewodnictwem Janusza Grosz-kowskiego odbyła się 12 bm. w Sali Kolumnowej Rady Państwa — samorząd winien stać się w większym niż dotychczas, stopniu płaszczyzną integracji mieszkańców, pobudzania inicjatyw na rzecz wspólnej pracy w osiedlu, wpływania na rozwój kultury życia. Do 15 lipca mają się odbyć sesje rad narodowych, na których uchwalone zostaną szczegółowe regulaminy samorządów, dostosowane do miejscowych warunków. Sesje zarządzą także wybory do organów samorządowych. Samorząd może należycie spełniać swe nowe rozszerzone zadania jedynie przy aktywnym udziale i szerokim poparciu samyeh mieszkańców. Nie ma być on pomocnikiem czy do datkiem do administracji, ale autentyczną reprezentacją o-siedlowych społeczności. Ta nowa jakość samorządu — stwierdzono — nie wszędzie jest jeszcze należycie rozumiana. Słyszy się bowiem jeszcze głosy, że można po prostu połączyć ogniwa FJN z organami samorządu na kanwie starego modelu. Takie podejście do zagadnienia wynika z niezrozumienia nowyeh zadań stojących przed samorządem, czy też niedocenienia tej, tak ważnej przecież, formy samorządności obywatelskiej. Wiele miejsca w dyskusji poświęcono sprawie właściwego przygotowania wyborów do organów samorządu podkreślając, że kampania wyborcza powinna być traktowana jako ważna akeja polityczna. Ma Międzynarodowych Targach w Poznaniu OFICJALNE ROZMOWY, KONTAKTY, TRANSAKCJE POZNAŃ (PAP) Z okazji Międzynarodowych Targów Technicznych w Poznaniu przybywają do Polski oficjalne delegacje z wielu kra jów. Przedstawiciele kół gospodarczych nawiązują rozmowy oraz analizują możliwości intensyfikacji wzajemnych obrotów. W ostatnich dniach przebywał u nas m. in. minister han dlii rzemiosła i przemysłu Austrii Josef Staribacher. Przeprowadził on szereg rozmów, które dotyczyły warunków wzajemnej współpracy gospodarczej, przemysłowej i nau-kowo-technicznej. Omawiano szereg konkretnych zagadnień związanych z wzajemnymi do stawami dóbr inwestycyjnych oraz aktywizacją współpracy w dziedzinie usług budowlano- Przerwa w rozmowach' SALT-II GENEWA Genewski korespondent AFP podaje że we wtorek zawieszono rozmowy amerykańsko-radzieckie w sprawie ograniczenia zbrojeń strategicznych SALT-II. Data następnego spotkania będzie ustalona na dtodze dyplomatycznej. Kontynuowana będą natomiast roz mowy na szczeblu ekspertów, poświęcone realizacji podpisanych już układów: ZSRR — US& -montażowych i transportowych. Minister handlu zagraniczne go Tadeusz Olechowski przyjął przebywającego na 42. MTP oficjalnego wysłannika prezydenta USA, członka Izby Reprezentantów Dana Rosten kowskiego. W czasie spotkania poruszono zagadnienia związane z dalszym rozwojem współpracy gospodarczej i wy miany handlowej między Po}U ską a USA. Minister handlu zagraniczne go przyjął też przebywającego w Poznaniu przewodniczącego delegacji W. Brytanii, podsekretarza stanu w departamencie przemysłu f handlu — lor da Limericka. Problemy dotyczące rozwoju wzajemnej wymiany handlowej w roku bieżącym i w latach następnych między Polską a Związkiem Radzieckim były tematem rozmowy wiceministra handlu zagranicznego Władysława Gwiazdy z dyrektorem departamentu, członkiem kolegium Ministerstwa Handlu Zagranicznego ZSRR Michaiłem Łoszakowem. W ostatnich dniach przebywał w Polsce podsekretarz sta nu w 6ekretariaci« do ipraw handju zagranicznego Jugosławii Viete$ląv Vanicek. Zwiedził on targi oraz przeprowadził rozmowy w MHZ w sprawie realizacji bieżącej wymiany towarowej między naszymi krajami ze szczególnym uwzglę dhieniem dalszego rozszerzania związków kooperacyjnych mię dzy przedsiębiorstwami Polski i Jugosławii. Do Poznania przybyła delegacja handlowa Finlandii pod przewodnictwem ministra han dlu i przemysłu Jana Magnusa Janssona. W jej skład wchodzą przedstawiciele ministerstwa spraw zagranicznych oraz przedsiębiorstw fińskich. nych, a zwłaszcza wzrasta udział wydajności pracy w przyroście produkcji. Biuro Polityczne zaleciło resortom oraz instancjom i organizacjom partyjnym podjęcie niezbędnych przed sięwzięć dla utrwalenia i pogłębienia tych pozytywnych tendencji, zapewnienia rytmiczności pracy w miesiącach letnich, termino wej realizacji zadań inwestycyjnych oraz dalszej aktywizacji eksportu. Biuro Polityczne rozpatrzy ło i zaakceptowało przedstawione przez rząd, kierun ki i formy doskonalenia mechanizacji gospodarstw chłopskich i zaplecza technicznego rolnictwa. Podkreślono, że uruchamianie dalszych rezerw pro dukcyjnych w rolnictwie uwarunkowane jest w dużym stopniu postępem w mechanizacji prac rolnych w licznych gospodarstwach chłopskich. Konieczne więc staje się rozwijanie działalności me-chanizacyjnej kółek rolniczych oraz dalszy rozwój produkcji maszyn, narzędzi rolniczych, części zamiennych a także zaplecza usługowego mechanizacji. Biuro Polityczne rozpatrzyło i zaakceptowało główne cele i kierunki dzia łania 100 gmin wzorcowych. Dokument ten wytycza główne cele i zadania w dziedzinie zespolenia i koordynacji wysiłków instytucji oraz mieszkańców dla przyspieszenia rozwoju spo łeczno-gospodarczego gmin. Biuro Polityczne zapozna ło się z informacją Stanisława Kani o wizycie polskiej delegacji partyjno-sej mowej w Koreańskiej Republice Ludowo-Demokratycznej i pozytywnie oceniło jej rezultaty. Biuro Polityczne postanowiło zwołać w dniu 22 bm. w Warszawie IX plenarne posiedzenie Komitetu Centralnego PZPR. RZĄD AMDRE0TTIEG0 PODAŁ SIĘ DO DYMISJI RZYM (PAP) We wtorek podał się do dymisji premiera Andreottiego. centroprawicowy rząd 11 bm. nad ranem zakończył obrady ' XII Kongres Krajowy największej włoskiej partii obozu rządzącego — Demokra cji Chrześcijańskiej. Delegaci niemal jednomyślnie uchwalili tezy programowe dotyczące Minister floty morskiej ZSRR w Kołobrzegu W województwie naszym go i.ci minister floty morskiej JZSRR, Timofiej Gużenko. Wczoraj gość , radziecki w ' towarzystwie ministra żeglugi Jerzego Szopy, sekretarza KW PZPR J. Chudzikiewicza i I se kretarza KP PZPR w Kołobrzegu, J. Bajsarowieza zwiedził miasto i port oraz zapoznał się z osiągnięciami gospodarki morskiej naszego regionu. Delegacja radziecka interesowała się rozwojem województwa. Minister T. Gużenko złożył wiązankę kwiatów na cmenta rzu w Zieleniewie, pod pomni kiem poległych żołnierzy polskich i radzieckich o wyzwolę nie Kołobrzegu.(sf) Informatyka w pionowaniu WARSZAWA (PAP) Pod przewodnictwem członka Biura Politycznego KC PZPR wiceprezesa Rady Ministrów Mieczysława Jagielskiego odbyło się kolejne posiedzenie Komisji Partyjno--Rządowej do Spraw Informatyki. Na posiedzeniu rozpatrzono problemy wykorzystania systemów informatycznych dla celów doskonalenia metod planowania i zarządzania. Bliski Wschód Koncentracja wojsk izraelskich na granicach z Libanem i Syrią KAIR (PAP) Na granicy izraelsko-libaA-skiej i izraelsko-syryjskiej linii przerwania ognia "utrzymuje się napięcie. Jak informuje palestyńska agencja informacyjna WAFA, w rejonie Arkub na zboczach góry Her-mon odbywa się koncentracja wojsk izraelskich. Jednocześnie samoloty wojskowe Izraela dokonują lotów zwiadowczych nad rejonami Libanu południowego. Król Arabii Saudyjskiej Fajsal przybył we wtorek po południu do Tunezji z jednodniową wizytą. Jest to ostat* ni ttap Jego podróży do kra- jów europejskich i afrykańskich. Prowadził on już rozmowy w Kairze, Pąryżu, Rabacie, Rzymie i Algierze. Helmut Kohl przewodniczącym CDU BONN (PAP) 43-letni premier Nadrenii-Palatynatu Helmut Kohl wybrany został we wtorek na zjeź dzie opozycyjnej CDU przewód niczącym tej partii. Poprzednio funkcję tę sprawował Rainer Barze* działania partii na przyszłość, w których opowiadają się za podjęciem współpracy koalicyjnej z socjalistami włoskimi i utworzeniem na tej podstawie rządu centrolewicy. Program deklaruje również konieczność zrealizowania we Włoszech szeregu reform społecznych i gospodarczych. Kon gres potwierdził też w uchwa le antyfaszystowski charakter działalności chadecji. W czasie obrad dokonano wy boru 120-osobowej Rady Krajowej chadecji, będącej odpowiednikiem komitetu centralnego, Linia działania zatwierdzona przez kongres jest równoznaczna z dokonaniem przez chadecję zwrotu w lewo, bez którego jak się okazało, nie ma możliwości przezwyciężenia kryzysu gospodarczo-społeczne go, przeżywanego przez kraj. P. JAROSZEWICZ PRZYJĄŁ KIEROWNICTWO CIC WARSZAWA (PAP) W związku z odbywającym się w Warszawie XX Kongresem Międzynarodowej Rady Łowieckiej (CIC), prezes Rady Ministrów Piotr Jaroszewicz przyjął 12 bm jej kierownictwo z prezydentem Rady, którym jest przedstawiciel Węgier Pal Yallus. W SKRÓCIE i. ROGERS W KOPENHADZE KOPENHAGA W poniedziałek wieczorem przybył tu amerykański sekre tarz stanu, William Rogers. Przeprowadzi on rozmowy z przywódcami duńskimi przed rozpoczynającą się w czwartek w Kopenhadze dwudniową sesją Rady NATO, na szczeblu ministrów spraw zagranicznych. APEL O ZAKAZ DOŚWIADCZEŃ WASZYNGTON 53 członków obu izb Kongre su amerykańskiego zwróciło się do rządu USA z apelem o zaprzestanie podziemnych prób nuklearnych i rozpoczęcie ro kowań w celu podpisania uniwersalnego porozumienia w sprawie zakazu doświadczeń z bronią jądrową. ZNÓW ZIEMIA DRŻY BELGRAD W Macedonii aparaty sejśmo graficzne zarejestrowały we wtorek trzęsienie ziemi o śred nim natężeniu. Jego epicentrum znajdowało się 3 km na północny wschód od Skopje. Był to trzeci wstrząs zarejestrowany w Jugosławii w ciągu ostatnich *ześciu dni. Upoił POWSTAŁA POLSKA FEDERACJA SPORTU Pod kierownictwem wica przewodniczącego GKKFiT — Bogusława Ryby odbyło się 12 bm. zebranie przedstawicieli 28 polskich związ ków sportowych, na którym uchwalono deklarację założycielską Polskiej Federacji Sportu: Federację Polskich Związków i Klubów Sportowych. Nowo powstała Federacja ma na celu zapewnienie sta łego dynamicznego wzrostu powszechności poziomu kul tury fizycznej, zgodnie z wytycznymi Biura Politycznego KC PZPR i Rządu PRL. Deklarację założycielską podpisali przedstawiciele 29 związków sportowych. U-chwalony jednocześnie statut stwierdza, że Federacja podlega nadzorowi GKKFiT zarówno w zakresie działał ności merytorycznej jak i finansowej. Członkami bezpośrednimi Federacji są poJ skie związki sportowe i powołane w najbliższym czasie wojewódzkie federacje klubów sportowych oraz jako członkowie pośrednj kluby sportowe działają w zakresie sportu kwalifikowanego, zrzeszonego wojewódzkich federacjach. Pierwsze posiedzenie rady, która jest najwyższą władzą Federacji, odbędzie się we wrześniu br. Sukces bytowskiego kolarza na Dynasach az 1 Jak nas poinformował trener LZS Spółdzielca Bytów, Euzebiusz Marciniak, w Warszawie na torze kolarskim na Dynasach odbyły się zawody o Puchar PZKol., w których również uczestniczył wychowanek trenera Marciniaka — Czesław Lang. Był to jego pierwszy start na torze. Bytowianin spisał się doskonale, uzyskując najlepszy czas w wyścigu ną dystansie 3000 m. Rezultat 3.54,0 uzyskany przez młodego kolarza bytowskiego jest nowym rekordem toru. Tak więc debiut Cz. Langa na torze okazał się nad zwyczaj udany, (sf) Mistrzowie olimpijscy na stadionie „Skry" W przyszłym tygodniu Warszawa gościć będzie czołowych lekkoatletów świata. W dniąch 20—21 ba- ną stadionie ,,Skry" rozegrane zostaną tra dycyjne XIX Międzynarodowe Zawody o Memoriał J. Kuso-cińskiego. Na starcie staną m, in. mistrzowie olimpń* Zehrt (NRD), Błagojewa (Bułgaria), Danek (CSRS), Wolfer-mann (NRF), Williams (USA, Komar (Polska). PZLA spodziewa się przyiaz du około 100 zawodniczek i za wodników z 15 krajów: Bułgarii, CSRS, Finlandii, Grecji, Kuby, Hiszpanii, Jugosławii, Kenii, NRD, NRF, Węgier. USA, Włoch, ZSRR. Prowadzo ne są także rozmowy w sprawie startu lekkoatletów Wielkiej Brytanii, Australii, Nowej Zelandii i Etiopii. Ze stadionów LA Uwe Beyer (NRF) osiągnął na mityngu lekkoatletycznym w Rehlingen w rzucie młotem — 71,69 m. Drugie miejsce zajął jego rodak Karl-Heins Riehm — 70,68. Inne ciekawsze rezultaty: 800 m — Mark Winzenreid (USA) — 1.47,4. Startując tego samego dnia na mityngu w Trier Fred New house (USA) uzyskał na 200 m — 20,8 oraz na 400 m — 45,7. Mark Winzenried przebiegł 800 metrów w czasie 1.47,1 Edwnin Klein (NRF) wygrał rzut młotem — 71,24 przed Karlem-Heinzem Riehmera (NRF) — 71,06. Na mityngu lekkoatletycznym w Baton Rouge (USA) Sam Colson rzucił oszczepem na odległość 85,27 Roberts w skoku o tyczce osiągnął 5,28, Brown na 3000 m z przeszkodami — 8.30,1. Gwardia-Polonia 0:1 Wczoraj odbyło się w Koszalinie towarzyskie spotkanie piłkarskie między III-ligową Gwardią Koszalin a eksligową Polonią Bydgoszcz (obecnie liga okręgowa). Pojedynek przy niósł zwycięstwo piłkarzom bydgoskim 1;0 (0:(fc (sf) Krótsza droga do WARSZAWA (PAP) Od przyszłego roku akademickiego 1973/74 wprowadzać się będzie w uczelniach podległych Ministerstwu Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki zreformowane programy i plany studiów. Prawie na wszystkich kierunkach w uniwersytetach, wyższych szkołach ekonomicznych, wyższych szkołach pedagogicznych, wyższych szkołach nauczycielskich, akademiach rolniczych, politechnikach i wyższych szkołach inżynierskich, studia magisterskie trwać będą 4 lub 4,5 lat. Jednocześnie we wszystkich uczelniach zmniejszony zostaje tygodniowy wymiar godzin obowiązkowych zajęć. Nauka własna studentów odgrywać więc będzie bardzo ważną rolę. Tak poważne skrócenie czasu studiów stanie się mo źliwe dzięki weryfikacji pro gramów kształcenia i nowej organizacji studiów. Z programów przedmiotowych usunięta zostanie wie dza encyklopedyczna, a historyczna ograniczona do minimum. To znaczy, że 99 TOPORNOŚĆ 99 Taki kryptonim ma sprawa eksmisji małżeństwa Warmu-zińskich z Żarnowa w powiecie opoczyńskim, w toku której miały miejsce istotne nie- Koncerty przy świecach w Łazienkach WARSZAWA (PAP) Jedną z atrakcyjniejszych imprez artystycznych dla odwiedzających latem Warszawę turystów, a także mieszkańców stolicy, będą koncerty przy świecach, organizowane przez Warszawskie Towarzystwo Muzyczne w galerii rzeźb starej Pomarańczami w Łazienkach. Codziennie od 18 bm. do 2 września będzie można słuchać koncertów, których program obej mie dzieła: od baroku do okresu późnego romantyzmu. prawidłowości. Sprawa opisana swego czasu w „Trybunie Ludu" stała się przedmiotem głębokiej analizy i konsekwent nych decyzji sekretariatu KW PZPR w Kielcach. List I sekretarza KW, tow. Aleksandra Zarajczyka, zamieszczony w dzisiejszej „Trybunie Ludu", stanowi przykład partyjnej od powiedzi na krytykę. Rolnictwo w pracy instancji partyjnych w Poznaniu, Zielonej Górze, Białymstoku i Szczecinie —- to temat drugiego interesującego artykułu na tematy krajowe. Problematyka zagraniczna jest szeroko potrąktowana w codziennej kolumnie ideologia, polityka, stosunki społeczne oraz w cyklicznym zestawie pod hasłem „Wspólnota socjalistyczna". np. studenci politechnik przestaną uczyć się, kto i kiedy wynalazł jakieś urzą dzenie, a będą poznawać za stosowanie tegoż urządzenia. Pokrewne przedmioty zostaną połączone, co pozwoli zmniejszyć liczbę egza minów. Reforma zniesie studia za wodowe. Studia t,e trwały w większości uczelni 4 lata. Skrócenie ich do lat 3 u-trudniłoby utrzymanie właściwego poziomu i jakości kształcenia. Utrzymywanie 4-letnich : studiów zawodowych w sytuacji, kiedy zre formowane studia magister skie trwać będą na większo ści kierunków również 4 lata mijałoby się z celem. Tym bardziej, że studia zawodowe nie cieszyły się po pularnością wśród młodzieży. Reforma ogranicza bardzo poważnie liczbę kierun ków studiów i specjalności — w niektórych uczelniach o przeszło połowę. Stało się to możliwe dzięki komasacji pokrewnych kierunków studiów i eliminacji zbyt wąsko profilujących zawodowo specjalności. . W uczelniach technicznych, rolnych i ekonomicznych rozszerzony będzie znacznie wymiar praktyk zawodowych — od 4 do 9 miesięcy podczas trwania studiów. Zmierzać się też będzie do zwiększania liczby prac dyplomowych, których tematem będą konkretne problemy praktyki gospodarczej. OCHRONA UPRAWNIEŃ PRACOWNICZYCH NJł RAJDOWYM SZLAKU Zanim wyruszy się w dalszą clrogę wyznaczoną trasami VI Rajdu ZMS warto skorzystać z pomocy nie tylko mapy. Milicjanci ze służby drogowej doskonale znają swój teren, a szczególnie przejścia i drogi, którymi wędrują rajdowe grupy, (ś) Fot. J. Patan UCHYLENIE WYROKU wydanego z naruszeniem prawa WARSZAWA (PAP) Sąd Najwyższy ogłosił wyrok, podkreślający obowiązek skrupulatnego badania przez sądy spraw, w których w grę wchodzi ochrona uprawnień pracowniczych. Dwa lata temu Sąd Powiatowy w Ostrołęce oddalił powództwo 22-letniego robotnika, który na skutek załamania się stropu na budowie spadł, złamał rękę i w następstwie tego doznał trwałego kalectwa. Bez bliższego zbadania sprawy sąd uznał po prostu, że ponieważ od wypadku minęło już 6 lat — roszczenie uległo przedawnieniu. Rewizję wniesiona przez robotnika oddalił sąd wojewódzki. W sprawę wkroczył jednak Prokurator Generalny, który w rewizji nadzwyczajnej zażądał uchylenia tych 746 STUDENTÓW WSN PRZYSTĄPIŁO DO EGZAMINÓW Rozpoczął się gorący okres na uczelniach na 761 studentów, do sesji dopuszczono 746. sza grupę stanowią słuchacze Troku - 315, II - 250 i III -181. Tylko 15 osób me może z różnych przyczyn zdawać egzaminów. Wśród zdających najliczniejszą grupę stanowią studenci wydziału matematyczno-przyrodniczego, najmniejszą — wydziału pedagogicznego. Według oipinii wykładowców, studenci są dobrze przygotowani do sesji.(mef) wyroków. Uznał on bowiem, że zostały one wydane z r a-żącym naruszeniem przepisów prawa oraz, naruszeniem interesu PRL, związanego ze szczególną ochroną uprawnień pracowniczych. Sąd Najwyższy zgodził się z opinia Prokuratora Generalnego. Uznał, że rozstrzygnięcie tej sprawy przez sądy I 1 II instancji nastąpiło bez wszechstronnego wyjaśnienia jej istotnych okoliczności. Lakoniczność informacji co do przebiegu wypadku zawartej w tzw- kafcie wypadku — stwierdził SN — nie pozwalała. bez zasięgnięcia opinii biegłego na prawidłowe ustalenie rzeczywistej przyczyny. Jednakże nawet na podstawie tego materiału dowodowego, jaki został zebrany — do głównych przyczyn wypadku należało zaliczyć brak nadzoru technicznego nad wykonywanymi robotami i wady prefabrykatów, użytych do montażu dachu. Jest w dużym stopniu prawdopodobne, że wypadek był następstwem jaskrawych naruszeń prawa budowlanego. Sprawa została przekazana do ponownego rozpoznania. Jednocześnie SN oświadczył: — Wyrok sądu oddalający —bez wnikliwego i wszechstronnego rozważenia sprawy —roszczenia pracownika poszkodowanego w wyniku wy- padku przy pracy lub choroby zawodowej nie może być uznany za zgodny z generalną linią polityki państwa, wyrażającą się w dążeniu do wyrównania strat materialnych pracowników, którzy w czasie pracy doznali uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia. Wyrok taki stanowi naruszenie Interesu PRL. Nagrodzony „jedynak" (Inf. wł.) Tradycyjnie w Dniach Oświaty, Książki i Prasy, prezes Robotniczej Spółdzielni Wydawniczej „Prasa — Książka — Ruch". Stanisław Mojkowski, przy znaje wojewódzkim przedsiębiorstwom nagrody zespołowe i indywidualne za wybitne osiągnięcia w u-powszechnianiu prasy i kul tury. W br. prezes przyznał nagrodę 50 tys. złotych Wojewódzkiemu Przedsiębiorstwu w Koszalinie. Podkreślić należy, że tylko nasze przedsiębiorstwo, jako jedyne wśród 19 w kraju, otrzymało nagrodę prezesa. Pieniądze, jak poinformował nas dyrektor, Wacław Kowalski, przeznacza się na nagrody indywidualne dla pracowników WP „Prasa — Książka — Ruch", naj bardziej wyróżniających się w upowszechnianiu prasy. (jawro) Ze szkoły podstawowej do średniej — bez egzaminu (Inf. wł.) Wielu rodziców, mających dzieci, które kończą szkolę podstawową trapi wątpliwość, czy ich dziecko czeka egzamin, czy też zgodnie z duchem nowego zarządzenia ministerstwa, egzaminu takiego nie będzie. jęć. W takiej sytuacji jest m, in. technikum w Krajen ce, koszalińskie i kołobrzeskie technika ekonomiczne czy wreszcie jedyne, ist niejące w Koszalinie, Tech nikum Elektroniczne. Kryterium oceny kandyda ta jest świadectwo ze szko ły podstawowej. Decydują również opinie ze szkoły, li czy się zdanie powiatowej komisji rekrutacyjnej. W jej gestii są miejsca do tych szkół, które pozostają poza siedzibą zamieszkania ucz- Przyjęcia młodzieży dobiegają końca, ale jak dotąd nie było co do tego peł nej jasności. Informowano, że w przypadku przyjęć do szkół atrakcyjnych może za istnieć taka konieczność. Podjęcie decyzji ministerstwo pozostawiło do uznania Kuratorium. Dzisiaj już wiemy, że zdecydowano się na przyjęcia do wszystkich szkół ponadpodstawowych bez egzaminów. Tyle, że tam, gdzie kandydatów mo gło być więcej niż miejsc w klasach pierwszych, u-stalono tzw. limity przy Zakończyły się Dni Oświaty, Książki i Prasy Dobiegły końca — trwa jące dłużej niż w poprzednich latach — trądy cyjne Dni Oświaty, Książki i Prasy. Końcowym ich akordem był „Dzień wsi polskiej" połączony z obchodami Święta Ludowego. Przypomnijmy: tegoroczne Dni przebiegały pod znakiem wielkich rocznic: 500 urodzin Mikołaja Kopernika, 200 — powstania Komisji Edukacji Narodowej, 100 — powołania Polskiej Akademii Umiejętności oraz 30. rocznicy powsta nia Ludowego Wojska Polskie go. Te wywarły niewątpliwie duży wpływ na przebieg święta kultury polskiej, na treść tysięcy imprez, które odbywały się w całym kraju. Były jeszcze dwa ważne e-lementy, które sprawiły, że tegoroczne Dni różniły się dość istotnie od poprzednich. Pierwszy z tych elementów to „zielone światło" dla inicjatyw oddolnych. Nie było więc Wielkich, „odświętnych" im- prez centralnych czy wojewódzkich. Na program Dni składały się natomiast w ogromnej większości imprezy w terenie — wszędzie tam, gdzie działają grupy oddanych sprawom oświaty i kultury działaczy. Element'drugi — to znacznie szersze niż w ubiegłyrh latach wejście z imprezami z okazji Dni bezpośrednio do zakładów pracy i na wieś czy do małego miasteczka. Czy zamierzenia te udały się? W znacznym stopniu na pewno tak. Chociaż statystyka w kulturze bywa często zawodna, na poparcie powyższego twierdzenia warto przytoczyć niektóre, jeszcze niepełne dane, udostępnione przez Ministerstwo Kultury i Sztuki. Jak zwykle w czasie Dni dominowała książka. Nie chodzi tu tylko o kiermasze wro-słe w majowy pejzaż Warszawy, Krakowa, Wrocławia czy innych wielkich miast: książka dotarła w tym roku ofero- wana na kiermaszach do ok. 500 wielkich zakładów pracy, do wieluset miasteczek i wsi. W sumie zorganizowano blisko 1350 większych kierma-szy (często przenoszonych z miejsca na miejsce), nie licząc tysięcy małych, które odbywały się praktycznie w każdej miejscowości, gdzie znajduje się jakaś placówka sprze dąży książki. W spotkaniach z czytelnikami uczestniczyło około 700 pisarzy, prawie 200 naukowców oraz ponad 300 dziennikarzy i publicystów. W sumie odbyło się ponad 17 tys. takich spotkań. W czasie Dni odbyło się też wiele imprez niejako towarzyszących „ekspansji" książ ki. I tak, zorganizowano przy kiermaszach bądź samodzielnie ponad 1850 różnorodnych wystaw (plastycznych, archiwaliów, sztuki ludowej itp.). W blisko 300 miejscowościach urządzono konkursy bądź turnieje o tematyce naukowej i kulturalnej między posz- szczególnymi miejscowościami. Głównie w nawiązaniu do obchodzonych w br. rocznic zorganizowano ok. 130 sympozjów, sesji i narad naukowych. Z tą przede wszystkim tematyką było związanych ponad 2300 okolicznościowych od czytów i prelekcji. Kiermaszom, festynom, spotkaniom towarzyszyły niezliczone występy zespołów artystycznych, swój kunszt prezentowali wybitni aktorzy i mistrzowie słowa mówionego oraz twórcy ludowi. W sumie — plon tegorocznych Dni Oświaty, Książki i Prasy jest niemały. Obecnie chodzi o to, aby stał się on zaczynem codziennej, systematycznej pracy nad upowszechnianiem dóbr kultury przez cały rok, tak, aby w maju 1974 r., gdy nadejdą nowe Dni" można było do nich wystartować z pomnożonym dorobkiem. JULIAN PELC (PAP) Jak zwykle, najwięcej zgłoszeń napłynęło do tech ników oraz liceów zawodo wych. Są miejsca dla tych, którzy pragną kontynuować kształcenie w liceach ogólnokształcących. Są licea, w których limity prze kroczono, ale bywa także odwrotnie. Pełnej kLasy 35-osobowej nie skompletowa no jeszcze w kołobrzeskim LO, gdzie wraz z nowym rokiem szkolnym inicjuje się kształcenie o niespotykanym dotąd kierunku sportowym. W wyodrębnio nej klasie znajdą się lekko atleci. Są trudności ze znalezieniem kandydatów, któ rzy wybierając kierunek sportowy kształcenia, dysponują również odpowied nimi walorami: zdrowiem, wynikami sportowymi. Młodzież zdecydowana na naukę zawodu w zasadniczych szkołach zawodowych szczególnym zaintere sowaniem darzy specjalności mechaniczne, samochodowe, ekonomiczne oraz handlowe. Przyszły zawód mechanika-kierowcy pojazdów samochodowych, okazał się atrakcyjny dla chłopców z pow. kołobrze- „ skiego, którzy szturmują o przyjęcie do szkoły przyzakładowej przy kołobrzes- kim przedsiębiorstwie PKS. Na 35 miejsc w klasie pierwszej reflektuje niemal 100 chętnych. Konieczna jest se lekcja. Wielu młodych ludzi będzie musiało się zgodzić na zmianę zainteresowań. Możliwości nie brakuje, zwłaszcza w zasadniczych szkołach zawodowych budownictwa. Na przyjęcie do takich szkół można liczyć w Koszalinie, Słupsku, Szczecinku czy Wałczu. Szanse nauki zawodu — w warunkach znacznie lep szych niż kiedyś— oferują również zasadnicze szkoły rolnicze. Kandydaci mogą na to liczyć zwłaszcza w Ty chowie w pow. białogardz-kim oraz w Gościnie koło Kołobrzegu. Wolnymi miej scami dysponuje jeszcze ZSRol. w Gogółczynie w pow. drawskim. Tak więc jdlli ktoś ma wątpliwości, czy wybrał dobrze, albo nie dostanie się tam gdzie chciał, to sprawę dalszego kształcenia winien uważać za otwartą. Tam, gdzie będą miejsca, przyjęcia potrwają do ostatnich dni czer wca. Decyzje rozstrzygające o przyjęciach do wszystkich szkół średnich mają być o-głoszone po 22 czerwca. Dyrektorzy: mgr Stanisław Krawiec z kołobrzeskiego LO oraz Józef Megier z koszalińskiego Technikum Elek tronicznego, zamierzają listy przyjęć wywiesić w swych szkołach już w dniu następnym po zamierzonym v Kuratorium posiedzehiu przewodniczących powiatowych komisji rekrutacyjnych. Ma to nastąpić 23 czerwca. Kandydaci zamiej scowi otrzymają zawiadomienia pisemne, które mogą do nich dotrzeć nieco później. Sądzimy, że inne szkoły równie szybko poinformują zainteresowanych. (emel) Głos nr 164 Strona 3 Trzydzieści lat temu w sali Domu Czerwonej Armii w Mo-ikwie kończył obrady zjazd konstytucyjny Związku Patriotów Polskich w ZSRR — organizacji, która postawiła sobie za cel zjednoczenie przeszło półtoramilionowego wychodźstwa na terenach radzieckich wokół naczelnej sprawy, jaką dla każdego Polaka była wówczas Ojczyzna, jej wolność, jej kształt polityczno-społeczny, jej przyszłość i bezpieczeństwo. ZA OKNAMI — jak pisze korespondent wojenny i Kronikarz tamtych lat, Janina Broniewska —- „na zmierzchające niebo zwolna wpływały balony zaporowe", przypominające o smiertel-nycn zmaganiach Kraju Rad i najeźdźcą hitlerowskim. W kraju, od roku już, Pol-sk& Partia Robotnicza czyniła wszystko, by zbliżające się zwycięstwo nad faszyzmem przyniosło umęczonemu narodowi nie tylko upragnioną wol ność, ale i ustrój jednako spra wiedliwy dla wszystkich, z jed nakim dla wszystkim dostępem do oświaty i dobrobytu. Powołując do życia Związek Patriotów Polskich — jak pisał Alfred Lampe w nr 11 „Wolnej Polski" — chodziło więc o udzielenie odpowiedzi na pytania, jakie przed każdym Polakiem stawiało wówczas życie i historia: —„Jakie są obowiązki Polaków w ZSRR — brzmiało pierwsze z nich — wobec naszego walczącego z niemieckim zaborcą narodu? —Jak powinien przejawiać gię nasz stosunek do brutalnej likwidacji państwowości polskiej, dokonanej przez hitlerowskie Niemcy? —Jakie powinniśmy sobie postawić zadania wobec nas samych, wobec rozsianych po wielkich obszarach ZSRR u-chodźców polskich? —Jaka jest nasza, Polonii radzieckiej, rola w dziedzinie kształtowania stosunków pol-sko-radzieckich? Odpowiedź na te pytania ZPP, utrwalona w piśmiennictwie politycznym tamtych lat, była świadectwem jego dojrzałości politycznej i stanowiła ważki wkład do programu całej lewicy polskiej. Płynące z tego dorobku praktyczne wnioski wytyczyły najkrótszą drogę do Ojczyzny — przez terytorium radzieckie, u boku Armii Czerwonej, pod własny mi sztandarami, we własnych formacjach, do niepodległej Polski o demokratycznym u-stroju. Był to również konkretny wkład w umacnianie więzów przyjaźni między narodem polskim a nafodami Związku Radzieckiego — przy pieczętowanej wspólnie przelaną krwią, wspólnym wkroczeniem do Berlina i ostatecznym zwycięstwem nad wspólnym wrogiem. Związek Patriotów Polskich rozwinął różnoraką działalność w tym m.in. troszcząc się o zaspokojenie materialnych, kulturalnych i innych potrzeb Polaków w Związku Radzieckim. Organizował polskie szko ły. instytucje kulturalno-oświa towe i opieki społecznej, wyda wał polską prasę drukował ele mentarze i literaturę piękną. A przede wszystkim działał na rzecz zjednoczenia Polaków o różnych — nie tylko kiedyś — poglądach politycznych, społecznych i religijnych. Celem zaś, który jednoczył wówczas Polaków w ZSRR, mobilizował do wysiłku ofiar i bez W 30-lecie powołania do życia Związku Patriotów Polskich przykładnego bohaterstwa była wizja Polski niej przykrojona — jak głosił statut ZPP — na miarę ciasnych interesów jakiejś warstwy czy grupy naro du, lecz odpowiadająca intere dostatnią pracowitością swo- skich jak i sformułowany na pierwszym zjeździe program był także — o czym nie wolno zapominać — zdrową właś ciwą reakcją Polaków na sytuację, jaka zaistniała po wy prowadzeniu z ZSRR przez rząd londyński armii polskiej, uformowanej za zgodą i przy pomocy Związku Radzieckiego. W tym kontekście program działalności ZPP i półtora-milionowej rzeszy Polaków, przebywających na terytorium radzieckim, był również programem walki o odzyskanie do brego imienia polskiego, zaufania do polskiej lojalności, do polskiego słowa i polskiej wier ności sojuszniczej. Chodziło bo wiem o to — jak głosił frag ment kończącego zjazd ZPP przemówienia Wandy Wasilewskiej — by z honorem wró cić do kraju. Taka była przepustka do historii Polaków, którzy u boku Armii Czerwonej wrócili do Ojczyzny, wnosząc niezapomniany wkład w walkę o wolną Polskę dnia dzisiejszego — som narodu jako całości. Wizja zgodna choć przecież nie uzgadniana z programem wytyczonym w kraju przez Polską Partię Robotniczą. Zarówno powołanie do życia Związku Patriotów Pol- ich obywateli, silną nierozerwalnym sojuszem ze Związkiem Radzieckim i innymi kra jami socjalistycznymi. (Interpress) Przed Zlotem w Krakowie i Festiwalem w Berlinie ZBLIŻA i się termin rozpoczęcia łalnoścl kulturalnej, oświatowej, dwóch wielkich wydarzeń w i turystycznej. życiu młodego pokolenia Polaków: Korespondenci terenowi PAP i lipcowy Zlot Młodych Przodowni- różnych stron kraju sygnalizują ków Pracy i Nauki w Krakowie, o konkretnych przykładach tej a nastepnie X Światowy Festiwal wzmożonej aktywności. Zetemesow Młodzieży i Studentów w Berlinie cv Kombinatu w Blachowni Śląs-Stało sie już dobrą tradycją, że kiej zebrali i posegregowali 60 ton tego typu wydarzenia młodzież złomu. Ich koledzy z WSS ,,Spo-polska poprzedza różnorodnymi łem" w Ozimku w czynie apołecz-czynami produkcyjnymi i społecz- nym wyremontowali liczne skle-nymi, wzmożoną aktywnością dzia py. W hucie „Jedlice" zrealizowano dodatkową produkcje opakowań szklanych o wartości ponad pół min "zł. Młodzież z „wagonów ki" w Opolu oddała honorowo ok. 12 1. krwi. Ogólny bilans dodatkowych czynów produkcyjnych i spo łecznych młodzieży na opolszczyż-nie wyniósł ponad 100 rfiln zł. Z cennymi przedsięwzięciami występują młodzi robotnicy z woj. łódzkiego i Łodzi-miasta, które było gospodarzem ubiegłorocznego Zlotu Młodych Przodowników Pra cy i Nauki. Inicjatywa młodych z Zakładów Przemysłu Bawełnianego im. „Obrońców Pokoju" — to maksymalne wykorzystanie przędzy i zaoszczędzenie wielu dodatkowych kilogramów tego cen nego surowca. W łódzkim MPK patronat młodzieży nad eksploatacją i konserwacją autobusów przyniósł przedsiębiorstwu ponad 1 min zł dodatkowego zysku. War to zwrócić uwagę na zgłoszenie przez młodych łodzian ponad 60n wniosków racjonalizatorskich i wy nalazczych. których wartość ocenia sie na 7 min złotych. W zakładach ..Zeta" w Zgierzu młodzi robotnicy uszyli ponad olan 1330 garniturów: w ZSM „Polmo" w Praszce — o 10 dni przyśpieszono oddanie do użytku odlewni, w której wytwarzane mają być części do fiata 126p. W ten sposób za oszczędzono ponad 5 min zł. Na uwagę zasługują liczne zobowiązania młodzieży wiejskiej — budującej ośrodki zdrowia, m. in. w Rzgowie i Drużbicach, domy ludowe — w Rząśni i Gaju oraz boisk sportowych, klubów i dróg. (PAP) Przeszczepienie rogówki psa Wenezuelski chirurg, dr Rafael Hernandez Milliani, prze szczepił rogówkę psa młodemu chłopcu, dla którego nie było innego ratunku, wobec grożą, cej mu rychło kompletnej śle poty. Operacja powiodła się, chłopiec z rogówką psa w swych oczach widzi teraz znacznie lepiej. Natomiast chirurg, który dokonał tej pionierskiej w Wene zueli operacji, ma stanąć przed komisją dyscyplinarną kolegium lekarskiego w Caracas. Zarzucono mu bowiem, że podjął "się on tego ryzykowne go zabiegu nie tyle dla ratowania wzroku pacjenta, ile dla zdobycia osobistej sławy. Dr Hernandez Milliani zaprzeczył tym zarzutom i oświadczył że zamierza kontynuować tę metodę leczenia osób, których wzroku nie można w inny spo sób uratować NAJLEPIEJ JEDNAK W KOSZU. Fot. J. Pa tan Strawa dla ducha •Ponad 49 tys. spektakli i koncertów •Powodzenie przybytku podkasanej muzy •Filharmonie najruchliwsze •Cyrk traci widzów? Doliczyli się już sta tystycy, ile i czego ja damy, sięgnęli więc z kolei po naszą strawę dla ducha i wydobyli z komputera GUS obszerną wiedzę 0widzach i słuchaczach. Nasz „majątek rozrywkowy" liczył na koniec ub. ro ku 131 zawodowych placówek państwowych, w tym 67 teatrów dramatycznych, 25 lalkowych, 9 oper i tyleż operetek, 14 filharmonii 5 orkiestr symfonicznych i 2 zespoły pieśni i tańca. Da ły one łącznie 49.028 przed stąwień i koncertów dla przeszło 18,3 milionów widzów i słuchaczy. Widzowie teatrów i instytucji muzycznych miały łącznie 59.666 miejsc, z czego najwięcej, bo bez mała 54 proc., przypadało na sce ny dramatyczne. Do jednego miejsca na widowni pre tendowało zatem przeciętnie 556 mieszkańców kraju. Statystycy twierdzą, że w działalności placówek kulturalnych i muzycznych, mierzonej liczbą spektakli 1widzów, nie widać większych zmian od szeregu lat. Najbardziej rekordowy pod względem liczby przedstawień był rok 1968, kiedy to dano ich 49,3 tysiąca, naj uboższy natomiast rok 1965 z liczbą 47,9 tys. przedstawień. z kolei najmniej widzów i. słuchaczy było w roku 1969, a najwięcej w 1966 r. Bardziej obrazowe jest przeliczenie na 1000 ludności: w zeszłym roku 555 widzów, w 1971 — 560 widzów i w 1966 — 596 wi dzów. Obserwujemy więc pewien spadek obywatelskiej troski o godziwą strawę dla ducha. Z atrakcyjniejszą „przynętą" występują operetki, albowiem w przybytkach podkasanej muzy liczba przedstawień w porównaniu z rokiem 1970 wzrosła o 3,1 proc., a frekwencja o 7,3 proc. Wyraźnie natomiast ograniczyły działalność zespoły pieśni i tańca: dały o 28 proc. mniej przed stawień dla mniejszej o 15 proc. grupy widzów. Stosunkowo najwięcej przedstawień i koncertów w ubiegłym roku zaproponowały obywatelom sceny dramatyczne — 38,8 proc. ich ogólnej liczby, następnie filharmonie i orkiestry symfoniczne, teatry lalkowe, opery i operetki, zespo ły pieśni i tańca. Interesujące są dane temat ruchliwości teatrÓA instytucji muzycznych. Wy stawiły one we własnej sie dzibie 53,8 proc. przedstawień, natomiast resztę poza nią. Rekord ruchliwości pobiły filharmonie — tylko 22,1 proc. koncertów w stałej siedzibie i aż 43,4 proc. w gościnie u innych województw. Były to głównie koncerty kameralne. W wyraźnym odwrocie znalazły się cyrki. Dały w zeszłym roku 2277 widowisk, czyli w porównaniu z rokiem 1968 o 22,5 proc. mniej spektakli. (Interpress) URLOP - BEZ TŁOKU Zbliża się letni szczyt urlopowy. Choć od lat prowadzona akcja propagandowa na rzecz wykorzystywa nia w celach relaksowych także czerwca i września przynosi niejakie skutki — to i tak nieporównywalne natężenie urlopów notuje się w lipcu i sierpniu. Tak będzie — dopóki szkolnictwo nie wyjdzie poza ten okres z wakacjami, przynajmniej w części szkół. Nawet jednak i w tym „gorącym", dosłownie i w przenośni, okresie nasz urlop — właściwie zaplanowany — nie musi wiązać się ściśle z walką o miejsce w pociągu, kłanianiem się co krok znajomym w okolicach sopockiego molo lub na zakopiańskich Krupówkach i narastającym zdenerwowaniem i zmęcze- PRZEBOJEM ubiegłego tygodnia — w sensie widowiskowym i e-mocjonalnym — był bez wątpienia mecz Polski z Anglią. Odnosi się wrażenie, że o tym spotkaniu wszystko zostało już powiedziane, nie tyl ko przęd, w trakcie i bezpośrednio po transmisji, ale także w specjalnym wydaniu Forum" z udziałem prezesa PZPN i trenera kadry narodowej. Dzięki tej telewizyjnej konferencji prasowej powiedziano więcej niż zwykle. Nasza wiktoria nad Anglią odbiła się szerokim echem w piłkarskim świecie. Trwało ono, być może, do meczu Włochów z Br azyli jeżykami, w którym aktualni mistrzowie świata także przegrali. Z czego jeszcze nie wynika, że piłkarskimi potęgami globu są Polska i Włochy. To, co pi szę, ma związek z dyskusją na wspomnianym „Forum". Wyszła ona szczęśliwie poza ramy techniki i tak tyki drużyn, koncentrowała się na psychologicznym podłożu sportowego pojedynku, mało — na czymś co bardzo nieprecyzyjnie określa się ja ko narodowy charakter, a w jego łonie „zdolność" błyskawicznego przemieszczania się nastrojów od euforii do poczucia klęski. Nieraz już pisałem, że krajom o wysokim autorytecie (czytaj: krajom wysoko rozwiniętym) sportowy triumf nie przewraca w głowie, niepo wodzenie specjalnie nie szkodzi. To ostatnie wydarzenie kwalifikuje się, co najwyżej, do miana jednorazowej sensacji, zatem ulotnej. Ponieważ my szturmujemy dopiero bramy światowej społeczno-gospodarczej Tyle, że jest to imperatyw zbyt wyrozumowany, teoretyczny, ilozują cy sport od tego czym przede wszystkim jest: walką a zatem emocją. Trzeba by być tzw. zimnym" narodem, śmiertelnie nieruchawym, obojętnym. A takich Polaków znam ma ło. Góra dwóch — trzech. Oni nie li czą się z bramkami Banasia i Zimno - ciepło Strona 1 Głos nr 164 czołówki, przeto pozwalamy sobie na takie pisanie jak: „Zapamiętajcie ten dzień" (wiadom.o — 6 czerwca). Jeżeli więc, bodajże Holoubek, a tak że Dygat zwracają uwagę na możliwość, nawet konieczność psychiczne go przygotowania sportowców, w konkretnym przypadku piłkarzy, do przeciwstawienia się na Strojowi audytorium, publiczności, to z równym powodzeniem można by to sarno odnieść do kibiców, aby w rezultacie meczu nie uważali się bądź to za najlepszych, bądź to za najgorszych na kuli ziemskiej. bańskiego, zerowym kontem Tomaszewskiego, ich bardziej interesuje (czy niepokoi) dysproporcja między skomputeryzowaniem Anglii i Polski I to jest słuszne. I to jest zarazem małę ciekawe, widowiskowe, mało e-mocjonalne. Pisząę to podkreślam coraz bardziej przekonujący mnie pożytek z wprowadzenia pozycji pt. „Forum". Wcześniej dotyczyło ono przebiegu zbiórki i celowości wydatkowania Narodowego Funduszu Ochrony Zdro wia. Ochrona zdrowia, sytuacja zdro wotna społeczeństwa, sytuacja Uczni ctwa były ongiś tematami zbyt drażli wymi, aby poruszać je kompleksowo bowiem nosiły w sobie zarodek znie chęcenia. Raz jeszcze okazuje się, że prawda, rzeczowość wyrażane jako troska o to, żeby było lepiej, że lepiej być może — są najlepszym an tidotum na demobilizującą legendę. Jeżeli więc dalsze konferencje prasowe ten ton rzeczowości i troski podtrzymają, zyskają wysokie uznanie telewizyjnej publiczności. Podobnie jak inny jeszcze program — „Przy okrągłym stole", stanowiący konfrontacje zamierzeń z e-fektami w dziedzinie ekonomicznej, inwestycyjnej. Podobnie jak odzywający „Sezam" czyli magazyn kon sumenta, w którym mało rzeczy o-wija się w bawełnę. Telewizja jako nie tylko przekaźnik, nośnik, ale jako twórca opinii posługujący się faktami, realiami tworzy sobie wielką szansę porozumienia między rodakami, którzy wprawdzie potrafią we dwóch stworzyć trzy teorie (przynajmniej), ale którzy jednocześnie są na tyle sobie bliscy, że najczęściej znajdują iunctim tarn, gdzie zimny logik odnajduje tylko lukę w rozumou>aniu. Czyli: raz jeszcze — nie można rozdzielić zimnego wyrachowania od e-mocji. Sprzęgają się w nas w jedno. (ZETEM) niem, po którym z ulgą wra camy wypocząć... w pracy. Znaczenie bodaj zasadnicze ma tu wybór miejsca wypoczynku. Przyroda obdarzyła nasz kraj swymi skarbami mniej więcej równomiernie — wiele z nich jednak czeka wciąż na odkrycie. Stąd nie słychana koncentracja ruchu turyśtyczno-wypoczyn kowego w jednym — i nie mai kompletna pustka w innych, niemal równorzędnych pod względem reprezentowanych walorów, rejonach. Przykładem niech będą trzy południowe województwa: krakowskie, ka towickie i opolskie, tworzące w planie przestrzennego zagospodarowania kra ju wspólny tzw. makroregion południowy. w 1970 r. na tym terenie koncentrowało się ok. 30 proc. kra jowego ruchu turystycznego; ale blisko jedna trzecia przybyłych gościła w ^ Zakopanem (9 proc. ogólnokrajowej liczby turystów), po ok. 3—4 proc. krajowego ruchu skoncentrowały powiaty nowosądecki, nowotarski, cieszyński i limanowski. Trudno odeprzeć argument, że tak nierównomier na koncentracja ruchu turystyczno - wypoczynkowego stymulowana jest jeszcze bardziej nierównomiernym rozlokowaniem bazy noclegowej — tym niemniej nie wszystkie istniejące w tym względzie możliwości można uznać za wykorzystane. Pożądana jest tu szczególnie intensyfikacja wykorzystania kwater prywatnych — zarówno w formie zinstytucjonalizowanej, jak i bezpośredniego wynajmu pokoi przez wczasowiczów. Póki więc jeszcze czas — rozpocznijmy snucie planów urlopowych od skierowania s^yych zainteresowań na te właśnie ciekawe a „niemodne" regiony kraju. Jedźmy tam, gdzie nasz wypoczynek będzie rzeczywiście wypoczynkiem. (PAP) 7913 Łatwiej kupić Gospodarka a kadry Wstawienie szy by tylko pozornie wydaje się sprawą prostą. w rze czywistości trzeba brać ramę o-kienną na własne plecy i „wyczapkować się" pokornie przed panem szklarzem by od ręki przystąpił do dzieła. Z telewizorem A lodówką jest nieco łatwiej, na ogół bowiem — przynajmniej w dużym mieście — specjalistyczny punkt napra wy ma jakiś własny środek transportu i w dogodnym dla siebie czasie szwankujący sprzęt zabiera do warsztatu. Prawdziwą drogą przez mękę przeżywają zmotoryzowani. Jeśli nie mają włas nej pary „złotych rąk", ska ani są na łaskę i niełaskę kąpej sieci stacji obsługi, racą tam nie tylko długie godziny, wyrwane najczęściej z czasu pracy zawodo wej, ale i grube pieniądze. Rzadko bowiem zdarza się, by wymieniono w samochodzie np. sworznie w wahaczach, których koszt sięga kilkudziesięciu złotych; częściej wmawia się klientowi po prostu nowy wahacz za złotych kilkaset. I nawet nie można nazwać tych klientów naiwniakami, bo w końcu samocho du pod pachą nie wezmą, muszą zatem godzić się z rzeczywistością taką jaka jest. Zwłaszcza że zdobycie sworzni w sprzedaży grani czy niemalże z cudem. DYSPROPORCJE Włos się jeży na głowie, ćo to będzie za lat kilka, kiedy z fabrycznej taśmy zaczną schodzić wartkim strumieniem małe fiaty, kie dy producenci w imię postę pu techniki rzucą na rynek więcej automatycznych pra lek i nowocześniejszych lodówek, kiedy rozrośnie się rodzina magnetofonów i wieloczynnościowych robo tów kuchennych — słowem kiedy ilość dóbr wszelakich zapełni sklepowe oółki i mieszkania. Już dziś można odczuć na własnej skórze, że łatwiej kupić niż naprawić. Istniejący poziom usług ciągle jest jedną z najsłab szych stron naszej gospodar ki. Narosłe przez lata zaległości w tej dziedzinie trudne są do odrobienia, a rosnące potrzeby społeczne Jeszcze silniej je zaostrzają. Przeprowadzony riedaw no Narodowy Spis Powszechny dostarczył wielu in teresuiacych danych, m. in. 0liczbie miejscowości, w których działają placówki parajace sie usługami Dowodzą one na przykład, że 1przeszło 45 tvsięcv osiedli wiejskich mniej niż połowa objęta jest siecią usług. Sto sunkowo najwiecei (bo ponad 69 proc) miejscowości wyposażonybh w zakłady usługowe maja woj. opolskie, kMowieje i krakowskie. Natomis^ w woj. szczecińskim tvlko w co piątej miejscowości sdc-t^ka sie szyld^ 70 znakiem „U", w olsztyńskim i kosza lińskim w co czwartej. Równie rażące sa dysproporcje branżowe. Na przykład w woj. katowickim w ponad połowie miejscowości egzystują usługi remontowo-budowlane. a tylko w 4,3 proc. — punkty naprawy i konserwacji pojazdów mechanicznych. Nagminnym zjawiskiem jest przy tym praca usługodawców w niepełnym wymiarze dni ! godzin. Dotyczy to zwłaszcza napraw radiotelewizyj- nych ! sprzętu gospodarstwa domowego, wskutek czego dostępność tych u-sług, szczególnie dla ludności wiejskiej, jest co naj mniej problematyczna. NIE SZYLD, LECZ CHĘĆ SZCZERA Kompetentni szacują, za strzegając przy tym ostrożność tych obliczeń, że mają tek polskich gospodarstw domowych opiewa na mniej więcej 10 milionów sztuk sprzętu w rodzaju lodówki, pralki odkurzacza, maszyny do szycia itp. Trudno przypuszczać, by utrzymanie ich w jakiej takiej sprawności mogła sprostać sieć 560 specjalistycznych zakładów „Eldomu" które zatrudniają niewiele ponad 1600 monterów. Nie jest to sieć na miarę potrzeb, bowiem nawet dwukrotnie większa miałaby pełne ręce roboty. Tymczasem przemysł zaczyna patrzeć na eldomow-ską sieć wyraźnie krzywym okiem. Jej handlowy gestor jest mu coraz bardziej nie w smak, bo... kaprysi, bo wytyka wytwórcom wadliwość wielu wyrobów, bo nie informuje ich wyczerpująco o najczęściej występujących usterkach, a monterzy jakoby podają w sprawozdaniach „wydumane" uszkodzenia. To wszystko, abstrahując od tego, ile w tych pretensjach jest racji i po czyjej stronie, stało się kanwą do wydziergania pomysłu, aby sieć ,,Eldomu" przekazać w ręce producenta, konkretnie — Zjednoczenia Przemysłu Precyzyjnego „Predom". W sytuacji, kiedy przede wszystkim należałoby skoncentrować wysiłki na rozbudowie sieci, walka o samą zmianę szyldu wydaje się co najmniej niepoważna: dwóch zaczyna się kłócić o kompetencje, choć sednem sprawy jest interes klienta. Co stoi na przeszkodzie, by „Predom" podjął organizację własnego serwisu? Taka konkurencja z „Eldomem" wyszłaby obu stronom na zdrowie, a przede wszystkim — społecznemu zapotrzebowaniu. Taka konkurencja pozwoliłaby zachować pożyteczny dwugłos na temat jakości oferowanych pfzez przemysł wyrobów. Zmonopolizowanie usług w jednym ręku nie byłoby posunięciem zdrowym także w przypadku usług motoryzacyjnych. Trudno sobie wy obrazić, by 600 stacji uspołecznionych podołało potrzebom, gdyby nie przychodziło im w sukurs 2,5 tysiąca serwisów rzemieślniczych. Zaplanowana do roku 1980 budowa 2.800 stanowisk obsługi dla fiata-126 jest wobec prognoz motoryzacyjnych także kroplą w morzu potrzeb. Z pewnością należałoby uwzględnić w planach inwestycyjnych tak że możliwości rzemiosła, już teraz skromnie szacowane na 200 milionów złotych. Wieloletnie zaległości w rozwoju szeroko pojętej sfe ry usług nie pozostają bez wpływu na równowagę ryn kową i ogólnogospodarczą. Usługi są coraz bardziej liczącym się czynnikiem wzro stu stopy życiowej i ważą na rynku równie mocno jak towar. Toteż poświęcona im w zeszłym roku krajowa na rada gospodarcza konsekwentnie skorygowała w górę przewidziane dla tego pięciolecia wskaźniki ich rozwoju. Chodzi nie tylko 0rozbudowę sieci, ale i o dostosowanie jej do faktycznych potrzeb w poszczególnych regionach kraju, o zmianę proporcji w zatrudnieniu, kształtujących się od wielu lat niekorzystnie dla sfery usług. Tylko 27 proc. ogółu zatrudnionych pracuje bowiem w Polsce w usłu gach, podczas gdy na Węgrzech i w Czechosłowacji 32 proc., w ZSRR 34 proc., w NRF 35 proc., a we Francji 1Szwecji 40 proc. Twierdzi się dość powszechnie, i chyba nie bez racji, że na „postponowanie usług" złożyły się wręcz wiekowe niedobre nawyki. Od zarania bowiem znana jest popularna groźba w rodzaju „jak będziesz się źle uczyć, to pójdziesz do warsztatu''. A przecież czasy się zmieniły — dobry fachowiec jest często równie potrzebny w usługach jak w produkcji. Zatem sposób myślenia także wymaga kuracji odwykowej. (Interpress) WIESŁAWA LASKOWSKA 4,4 miliona kobiet stanowi 41 proc. ogóhi zatrudnionych w gospodarce uspołecznionej poza rolnictwem. Ten ogromnie szeroki zasięg aktywizacji zawodowej kobiet nie jest zjawiskiem koniunkturalnym. Proces wchodzenia kobiet do gospodarki towarzyszy bowiem jej rozwojowi przez całe ubiegłe ćwierćwiecze, a sprzyjają mu zarówno ogromna chłonność dynamicznie rozwijającego się przemysłu, powodująca stały deficyt męskiej siły roboczej, jak przemiany społeczno-oby-czajowe. TRADYCYJNA rodzina, z żoną „przy 'mężu" stała się anachroniczna, aspiracje życiowe kobiet, ich dąże nie do samodzielności materiał nej — są elementarnym skutkiem społecznego równoupraw nienia, zaś rozwój i powszech ność systemu oświaty — pobu dza kobiece ambicje zawodowe. Ponadto, zmieniający się model potrzeb, indywidualnych i rodzinnych, odbiegający dziś daleko od wzorców z lat 50-tych — wymaga, nawet przy szybkim wzroście płac re alnych, pracy obojga małżonków. Praca zawodowa kobiet była więc — i jest nadal — jednym z nieodzownych elementów naszego rozwoju gospodar czego. Co więcej, jak wynika z obrazu struktury kwalifikacyjnej ogółu zatrudnionych, ko biety wnoszą do gospodarki „wiano" wysokich kwalifikacji. Stanowią one 37,2 proc. 0-gółu kadr z wykształceniem wyższym: 52,6 proc. — z wykształceniem średnim zawodowym: 67,1 proc. — z wykształceniem średnim — ogólnokształcącym i 33 proc. z wykształceniem zasadniczym zawodowym. W przekroju całej gospodarki reprezentują kobiety poziom kwalifikacji wyż szy, niż mężczyźni: wykształceniem wyższym niż podstawo we legitymuje się 42 proc. pra cowników — i 52 proc. pracownic: analogicznie — średnim i wyższym wykształceniem — 21 i 34 proc. Szybki proces zmiany trądy cyjnej roli kobiety nie mógł jednak przebiegać w sposób społecznie bezbolesny. Tym bardziej, że przez wiele łat nie towarzyszył mu niezbędny zespół działań z zakresu polityki gospodarczej, społecznej i socjalnej. Wobec niedorozwoju szeroko pojętych usług i sieci placówek opieki nad dzieckiem, wobec nikłej podaży „prefabrykatów spożywczych" ułatwiających szybkie sporządzanie posiłków — sytuacja kobiety pracującej na przysłowiowych dwóch eta tach staje się bardzo ciężka. Szczególnie wówczas, gdy ma małe dzieci, gdy następuje spiętrzenie obowiązków rodzin nych i wychowawczych. A nasze kobiece zatrudnienie cechuje to właśnie, że jest ono w zasadzie ciągłe, że nie ma u nas obyczaju okresowego wycofania się z pracy zawodowej matek małych dzieci, że, co więcej, pracuje zawodowo także ogromna większość matek wielodzietnych, posiadających czworo i więcej dzieci. 52 proc. pracujących kobiet to matki, a połowa tych matek — ma dzieci w wieku do 6 lat. Za wodowo pracuje 59 tys. matek wielodzietnych, których dzieci są w większości również w wieku przedszkolnym. Z tych właśnie przyczyn wy nikają najboleśniej odczuwa- ne napięcia społeczne i gospodarcze. W określonych sytuacjach — podwójne obciążenie kobiet obowiązkami domowymi i zawodowymi powoduje osłabienie funkcji wychowawczych rodziny i zmniejszenie jej spoistości. W gospodarce zaj musi powodować reperku- pów macierzyńskich, w prze-s dłużeniu do 3 lat bezpłatnych' urlopów dla opieki nad małym dzieckiem, a także w przy znaniu robotnicom prawa do 60, stuprocentowo płatnych dni zwolnień w ciągu roku, dla opieki nad dzieckiem. Te kierunki działania wyma gają kontynuacji — i przyspie szenia — gdyż aktywizacja za wodowa kobiet będzie nadal jedną z nieodzownych przesłanek naszego rozwoju społeczno-gospodarczego. Wszystkie pobudzające czynniki działają bowiem nadal, a deficyt męskiej siły roboczej, ostro odczuwany już teraz, gdy wchodzą na rynek piqy najliczniejsze, powojenne roczniki młodzieży, będzie niewątpliwie PRACUJĄCE na dwóch etatach sje wysoka absencja chorobowa kobiet starszych, wycieńczonych latami pracy ponad siły — i młodych, często zwalniających się dla opieki nad dzieckiem. Problem harmonijnego pogodzenia dwóch ról kobiety zawodowo pracującej jest w ostatnim okresie stale w centrum uwagi partii, a reaiizac jg uchwały VI Zjazdu przyniosła już wiele efektów, odczuwalnych zarówno dla kobiet jak i ich rodzin. Jest to działanie trzytorowe: szybszy przede wszystkim niż kiedykolwiek jest rozwój produkcji i import artykułów, ułatwiających prowadzenie gospodarstwa, wyraźny jest też postęp w rozwoju usług. Znacznie ozy wiła się działalność socjalna zakładów, dzięki czemu nastąpiła nie tylko poprawa warunków pracy i wypoczynku kobiet, lecz poszerzył się też zasięg świadczeń zakładów na rzecz ich dzieci. Kieruuk:err trzecim zaś jest poszerzenie za znacznie silniej oddziaływał na przyspieszenie tego procesu w niedalekich juaacn „młodzieżowego niżu". Z troski o rodzinę, o właści we ukształtowanie młodych po koleń, a także z konieczności racjonalizacji zatrudnienia — będą więc wypływać kolejne, oczekiwane przez społeczeństwo, a zapowiedziane przez VI Zjazd decyzje, które przez stworzenie odpowiedniego systemu świadczeń socjalnych, spowodują szersze upowszechnienie obyczaju okresowych przerw w pracy matkom wielodzietnym. Niewątpliwie ułat wi też sytuację wielu kobiet i wielu rodzin szersze upowszechnienie pracy półetatowej, co zaleca Uchwała Rady Ministrów z 1971 r. Znaczenie decydujące jednakże będzie miało powszech ne przeświadczenie organizacji partyjnych i kierownictw zakładów, że wszelkie działania, podejmowane dla pomo-cj kobiecie pracującej — to sięgu socjalnej ochrony macie- działania na rzecz rodziny, na rzyństwa, co znalazło wyraz rzecz pokoleń budowniczych w znacznym zwiększeniu urlo „drugiej Polski".(esp) W dyskusji nad Raportom W toczącej się obecnie szeroko dyskusji nad Rapor tem o Stanie Oświaty węzłowy problem stanowi kwe stia powszechnej szkoły średniej. Szuka sęi odpowiedzi na pytanie jaka ma być ta nowa szkoła, jakim celom ma ona służyć, w jaki sposób ma speł niać swe zadania jaką treścią należy ją nasycić, by jak najlepiej odpowiadała potrzebom naszego rozwoju społeczno-kulturalnego. W rozważaniach tych zwraca się przede wszystkim uwa gę, iż ma to być szkoła kształ cąca wszechstronnie, dająca zarówno wiedzę, jak i rozwijająca osobowość oraz intelekt młodego człowieka. Szkoła ta ma więc zarówno przygotowy wać do życia jak i do twórczej działalności. A oto jak widzi te sprawy ceniony pedagog, dyrektor II Liceum Ogólnokształcącego w Wałbrzychu — Ryszard Klu-zek. „Powszechna szkoła śred nia musi być zasobna mate Zanim rozpocznq wakacje... Tradycyjnie okres - poprzedzający wakacje młodzież szkolna przeznacza na skom pletoyjanie książek, które będą jej potrzebne w następnym roku szkolnym. W koszalińskich księgarniach nowe podręczniki ukazały się w sprzedaży już od pierwszych dni czerwca. Jest ich o 40 proc. więcej niż w tym samym okresie ub. roku, a w złotówkach — za około 4.200 tys. zł. Praktycznie, już w czerwcu uczniowie szkół podstawowych mogą się zaopatrzyć we wszystkie książki. (ś) Fot. J. Patan Jaka ma być powszechna szkoła średnia? rialnie, posiadać kadry o pełnych kwalifikacjach. Powinna ona spełniać rolę czynnika integrującego poczynania wycho wacze wszystkich instytucji z rodziną włącznie. Powinna to być szkoła jednolitego poziomu i wymagań w odniesie niu do środowisk miejskich i wiejskich. Musi ona maksymalnie zaspokajać potrzeby młodego człowieka w zakresie kształcenia, rozwijać go intelektualnie, kulturalnie i fizycznie. Tylko jednak wtedy szkoła będzie w stanie spełnić te zadania, gdy nastąpi gruntowna przebudowa stylu i metod jej pracy. Na kwestie te, zwraca ją w toku dyskusji uwagę sami nauczyciele. Mówią oni o konieczności przebudowy prog ramów i podręczników szkolnych Zwracają uwagę na ko nieczność odejścia od encyklo pedycznego systemu nauczania do naucza iia typu problemowego sprzyjającego rozwijaniu uzdolnień i zamiłowaniu uczniów do ustawicznego kształcenia się i podnoszenia wiedzy. Obecne programy nauczania wskutek nadmiernego przeładowania przekraczają barierę zdolności przyswojenia wiedzy przez młodzież, co prowadzi do powierzchowności nauczania. Nowe programy powinny być ułożone w ten sposób, by zapewniały zdobycie gruntownej wiedzy aby pozwalały na kształcenie młodych obywateli o szerokich ho ryzontach. (PAP) Głos nr 164 Strona S DLA WIĘKSZOŚCI rolników na świecie uzyska nie 100 kwintali zboża % jednego hektara pozostaje na razie w sferze marzeń. Ale zbiory w takiej właśnie wysoko ści nie są już marzeniem, lecz rzeczy wis Loscią dla Mironow-skiego Instytutu Pszenic, Otóż w jednym z ośrodków eksperymentalnych instytutu (położonym w Kirgizji) zebrano w 1972 r. ponad 10 ton pszenicy „mironowskiej — jubileuszowej" z jednego hektara poletka doświadczalnego. Tę rekordową wydajność z ha zawdzięczać należy długoletnim wytrwałym pracom badawczym w dziedzinie selekcji. Już przed 60 laty niedaleko Kijowa, we wsi Mironow-ka, założona została stacja doświadczalna, w której prowadzono badania nad rozmaitymi odmianami buraka cukTO-wego. W latach władzy radzieckiej stacja ta stopniowo się rozrastała, stając się ważnym ośrodkiem naukowym, który dysponuje dziś 2,5 tys. poletek doświadczalnych w róż nych regionach kraju oraz naj nowocześniejszym sprzętem rolniczym i świetnie wyposażonymi laboratoriami. M. in. przystąpiono tam ostatnio do budowy fitotronu — urządzenia wytwarzającego dowolny sztuczny klimat; pozwoli ono znacznie przyspieszyć otrzymywanie nowych odmian pszenicy. Wiele wyhodowanych Już przez Instytut Mironowski odmian pszenicy znanych jest nie tylko w ZSRR, ale i poza jego granicami. Warto wymienić dla przykładu pszenicę ozimą „mironowską-808", któ- rą obsiewa się w ZSRR ponad 7 min hektarów. Popularność tej odmiany tłumaczy się przede wszystkim jej wysoką wydajnością z ha, która w ostatnich latach — dzięki wysiłkom selekcjonistów — wzro sła jeszcze o 8—10 q/ha. Ponadto jest ona wyjątkowo wytrzymała na niskie temperatury, wobec czego nadaje się do uprawy na północy i wscho dzie ZSRR. W północnym Ka zachstanie i na Syberii daje ona znacznie wyższe plony niż odmiany jare. W wielu Susza, która nawiedziła ZSRR w 1972 r., pobudziła naukowców z Instytutu Miro-nowskiego do prac nad otrzymaniem odmian pszenicy ozimej wytrzymałej zarówno na ostre zimy, jak i posuchę. Według opinii kierownika instytutu członka rzeczywistego Akademii Rolniczej im. Lenina — prof. W. Remiesło, najwłaściwszą drogą do ich uzyskania jest przekształcenie jarych odmian pszenicy w ozime. Pracownikom instytutu udało się już przekształcić 10 ton pszenicy z hektara chozach i sowchozach położonych we wschodnich regionach ZSRR uzyskuje się po 45—50 kwintali ziarna tej pszenicy z ha. Jednakże poważną wadą „mironowskiej-808" jest skłon ność do wylęgania. Dlatego też w Instytucie Mironowskim — na bazie tej odmiany — wy hodowano „mironowską-jubi-leuszową", której źdźbło jest 025 cm krótsze, a kłos większy aniżeli „mironowskiej-808" 1właśnie ta nowa odmiana, zasiana na przewalskim poletku doświadczalnym w Kirgizji, pozwoliła przekroczyć 10-tonowy plon z ha. Instytut Mironowski stawia sobie obecnie za zadanie wyhodowanie odmian — nadających się do masowej uprawy — o stałej wydajności 90—100 q/ha. wszystkie meksykańskie i ame rykańskie odmiany jare o krót kich źdźbłach w odmiany ozime. Wśród ostatnio wyhodowanych odmian zasługuje też na uwagę „mironowska-10", wyróżniająca się niezwykle krótkim źdźbłem i ciężkim, dorodnym kłosem. Jest ona wyjątkowo odporna na silne mro zy, wy sokowy daj na i zawiera przy tym wyższy procent białka 1 aminokwasów niż jej poprzedniczki. „Mironowska--10" została już przekazana przez instytut państwowym stacjom doświadczalnym I wkrótce ukaże się na radzieckich polach. (APN/PAI) W. GOŁUBIEW Produkcja mleka - specjalnością Dużą, zmechanizowaną oborę, przystosowaną do chowu 24 krów buduje indywidualny rolnik, JOZEF SĘDZICKI z ŁĘCZNA w powiecie białogardzkim. CHOCIAŻ w Łęcznie gospodarzy od niedawna, gdyż dopiero w 1969 roku kupił w tej wsi, za pośred nictwem Banku Rolnego, 15 ha ziemi i zagrodę ź małymi, wy magającymi solidnego remontu zabudowaniami — chlubi się już sporym dorobkiem. Ma własny traktor z kompletem narzędzi towarzyszących oraz stado bydła, liczące 11 sztuk, w tym 6 krów dojnych. — Po zbudowaniu obory — mówi Józef Sędzicki — jeszcze w tym roku liczbę krów zwiększę do 20, zaś w przyszłym roku do 24. Jednocześnie modernizuję starą oborę, w której pomieszczę 11 sztuk młodego bydła. Na 18 ha zie mi, bo prócz własnych 15 ha, dzierżawię 3 ha gruntów PFZ, zamierzam utrzymywać co naj mniej 35 sztuk bydła. Nastawiam swoje gospodarstwo głó wnie na produkcję mleka, pra gnę, by w tej dziedzinie słynęło na okolicę. Nowa obora powstaje w dość szybkim tempie. Inwestycję rozpoczęto w marcu br. i ma być zakończona w sierpniu. Buduje oborę rzemieślnik, Ste fan Markowski ze wsi Moczyłki i trzeba podkreślić, że swoje zadanie wykonuje staran- nie i solidnie. Budynek będzie prawie 20 m długi i 11 m szeroki, z paszarnią, mleczarką, magazynem na pasze treściwe, poddaszem użytkowym, miesz czącym zapasy siana i słomy. Prace przy obsłudze inwentarza ułatwią proste urzadzenia małej mechanizacji. Do udoju krów służyć będzie mechanicz na dojarka typu Alfa-Laval, którą dostarczy rolnikowi Wojewódzki Związek Spółdzielni Mleczarskich. Łączny koszt bu dowy obory wraz z wyposażeniem Józef Sędzicki oblicza na ponad 400 tys. zł. Z Banku Roi nego otrzymał 300 tys. zł długoterminowego kredytu inwestycyjnego. Przy powstającej oborze Jó zef Sędzicki już zbudował prze jazdowy silos na kiszonki (silos 16 m długi, 3,8 m szeroki i 1,1 m wysoki), w którym zakisił zielonkę żyta, zebraną z 1 ha. Na tym samym polu już zasadził kapustę pastewną. Jako jeden z pierwszych we wsi skosił łąki i po zebraniu siana zasilił je nawozami azotowymi, aby jeszcze przed żnl wami uzyskać obfity, drugi po kos. Józef Sędzicki wiele lat pra cował w pegeerach w województwie olsztyńskim, gdzie zapoznał się z nowoczesnymi metodami prowadzenia gospodarstw rolnych. Oblicza, że po zbudowaniu obory i powiększeniu stada bydła do pla nowanych rozmiarów będzie mógł sprzedawać rocznie po około 80 tys. litrów mleka. Bę dzie ponadto chował rasowe ja łówki i bydło rzeźne. Odpowiednio do potrzeb hodowli przystosuje strukturę upraw polowych, w której dominować będą rośliny pastewne. Warto podkreślić, że Józef Sę dzicki zawarł umowę o specja lizacji w hodowli bydła mlecz nego z Okręgową Spółdzielnią Mleczarską w Białogardzie, któ ra udziela mu pomocy w realizacji jego śmiało zakrojonych planów.(1.) Na zdjęciu: nowa obora w budowie w zagrodzie Józefa Sędzickiego. Fot. J. LESIAK Sztuczna szczęka dla owcy. Właściciele owczych stad w Szkocji często muszą przeznaczać na rzeź zwierzęta już w wieku 3—4 iat. przyczyną jest przedwczesne ścieranie sie przednich zębów — siekaczy u owiec, które prawie okrągły rok pasą sie na górskich pastwiskach, porosłych sztywną, twardą trawą. Powstającym z tego tytułu stratom zapobiega rozwijająca się ostatnio nowa dziedzina weterynarii — dentystyka zwierzęca. Wykwalifikowani specjaliści wstawiają nawet sztuczne szczęki tym owcom, które całkowicie utraciły przednie zęby. Dzięki sztucznej szczęce życie zwierzęcia przedłuża się nawet o 4—5 lat, zaś koszty zabiegu zwracają się z nadwyżką. Syntetyczna lizyna W Armenii w ZSRR uruchomiono ostatnio fabrykę syntetycznej lizyny paszowej — jednego z najwartościowszych tzw. aminokwasów, wchodzących w skład białka zwierzęcego. Lizynę w tej wytwórni wytwarza się metodą bakteryjną, mianowicie bakterie określonego szczepu rozmnaża się na pożywce, sporządzonej z od padów przemy stu spożywczego. Synteza lizyny trwa 60—70 godzin. W wielu doświadczeniach srbwierdzono że dzięki dodawaniu tak uzyskiwa-nerlizyny do pasizy zielomej (1 kg lizyny na 1000 kg paszy), dzienne przyrosty wagowe bydła rzeźnego zwiększają się o 15—20 proc. Przemysłowy chów królików. Z uwagi na duże kłopoty w zaopatrzeniu w mięso ludności włoskiej w Como odbył się spe cjalny zjazd hodowców poświęcony propagowaniu chowu królików. Z wygłoszonych na zjeździe referatów wynika, że mięso królicze jest bardziej kaloryczne od innych gatunków mięsa. 100 gramów mięsa króliczego zawiera 144 kcal, gdy tymczasem baranina 136, wołowina 136, wieprz® win a 124, konina 114, mięso drobiu 103, a cielęcina 85 kcal. Ponadto mdęso królicze jest nieporównywalnie tańsze. W latach 1961—1971 produkcja mięsa kró liczego wzrosła we Włoszech z 56 tys. ton do 94 tys. ton, lecz podaż w dalszym ciągu nie zaspokaja w pełni szybko ros nącego popytu. W związku z tym zaleca się organizowanie wielkotowarowej hodowli królików w specjalnie przystosowanych do tego celu fermach przemysłowych oraz stosowanie sztucznego unasieniania. Warto dodać, że przemysłowe fermy chowu królików organizowane są także na Węgrzech, które znaczne ilości króliczego mięsa eksportują głównie do Francji i NRJ. W węgierskich fermach hoduje się głównie króliki nowej rasy "biała perła". Samice tej rasy dają po około 40 królików rocznie, które już w wieku 10 tygodni osiągają wagę 2,5—3 kg. Silosy z dwutlenkiem węgla. W Jednej ze stacji doświadczalnej w Kanadzie stwierdzono, że w hermetycznie zamkniętym silosie ze zbożem o wilgotności od 12 do 20 proc. wytwarza się dwutlenek węgla, który zabija owady — szkodniki ziaren zbóż i jednocześnie zapobiega pleśnieniu ziarna. Nawet przy wysokiej wilgotności do 22 proc., proces pleśnienia zatrzymywany jest na okres około 3 miesięcy, a ziarna zachowują zdolność kiełkowania. Wyniki kanadyjskich doświadczeń wzbudziły duże zainteresowanie w świecie. Uważa się, że będą one wkrótce wykorzystywane do opracowania nowych, tańszych metod magazynowania zboża w odpowiednio zbudowanych elewatorach. Suszarnictwo pasz w Danii. W Danii, w której rolnictwo opiera się głównie na intensywnej produkcji zwierzęcej, na szeroką skale rozwinięte jest szuszarnictwo pasz zielonych. Powszechnie stosowany jest zestaw suszarniczy systemu Taarupa. Jest to bębnowa suszarnia samobieżna, opalana paliwem płynnym, w wysokim stopniu zautomatyzowana i obsługiwana tylko przez jednego człowieka. Surowiec do produkcji suszu stanowią głównie zielonki z traw, koniczyny oraz wytłoki buraków cukrowych. Przy uprawie roślin przeznaczonych na susz stosuje się wysokie dawki azotu gdyż w ten sposób zwiększa się plony oraz zawartość białka w zielonce. Susz z zielonek, wzbogacany przy tym dodatkiem pasz treściwych oraz granulowany luts brykietowany stanowi w okresie zimy podstawową karmę dla wysokomlecznych krów. Dawki paszowe obliczane są na uzyskiwanie przeciętnie 5600 litrów mleka od krowy Rocznie, lub w przeliczeniu na tłuszcz — 250 kg masła. Więcej wołowiny Pogłębiający się w krajach zachodnioeuropejskich deficyt-wołowiny i rosnąca cena tego gatunku mięsa zacheca.ia hodowców do szukania coraz to nowych sposobów intensyfikacji chowu bydła rzeźnego. M. in. coraz powszechniej stosowany jest chów tzw. jednorazówek. Metoda polega na tym, że nie nadające sie do chowu na krowy mleczne jałówki pokrywa się już w wieku 12-—15 miesięcy i ubija w kilka tygodni po wycieleniu W ten sposób zyskuje się wiecej cieląt na bu katy. Podkreśla sie iednak, że przy tej metodzie lednorazów ki muszą być ubijane w wadze najwyżel 400—450 kg. Jeżeli osiąga ja wyższą wagę, ich tusze są przetłuszczone zaś hodowca uzyskuje za mięso zna cznie niższą cenę. Opieka zdrowotna na wsi - po roku OBJĘCIE powszechną opieką służby zdrowia ludności wiejskiej oznaczało konieczność zapew nienia dodatkowo pełnej ochrony zdrowotnej dla pra wie 6,5 miliona obywateli. Należy przy tym pamiętać, że na wsi pracowało przed rokiem zaledwie 2.445 lekarzy. Proporcjonalnie jeszcze mniej, bo tylko 4.025, było tu pielęgniarek. Kadra ta dysponowała 2,5 tys. ośrodków zdrowia, 438 punktami lekarskimi, 800 punktami felczerskimi, 600 izbami porodowymi i 119 ambulansami dentystycznymi, uzupełniającymi opiekę stomatologiczną w szkołach, Z tego około 100 ośrodków nie miało w ogóle lekarza, a 1/3 — dentysty. Dopiero 1972 r. przyniósł istotną poprawę. Między innymi sieć placówek służby zdrowia powiększyła się o 160 ośrodków zdrowia i 122 punkty lekarskie. W chwili obecnej najwięcej oś rodków zdrowia posiadają województwa: warszawskie, krakowskie, kieleckie i lubelskie, chociaż pod względem liczby ludności przypadającej na 1 ośrodek nie o-siągnęły one jeszcze średniej krajowej. Pozytywne tendencje należało też odnotować w rozwoju sieci aptek. I tak na 74 nowo otwarte w ub. roku apteki 51 przypadło na wieś. W co trzeciej gminie jest dziś apteka, w pozostałych — punkty apteczne. Decydujące znaczenie dla poprawy opieki lekarskiej nad ludnością rolniczą posiada jednak stosunkowo szybki napływ lekarzy i pie lęgniarek na wieś. Już dziś osiągnięto bez mała zakładany na rok 1975 wzrost zatrudnienia lekarzy na wsi, Przyrost ten (500 lekarzy) osiągnięto głównie drogą zatrudnienia etatowego, dzięki czemu odsetek lekarzy wiejskich, zatrudnionych na pełnych etatach, wzrósł do 87,4 proc., a w województwach: warszawskim, krakowskim, lubelskim i opolskim przekroczył 90 proc, Jedynie w woj. rzeszowskim i łódzkim wskaźnik ten u-legł pogorszeniu. W efekcie liczba ludności przypadającej średnio na równoważnik etatu lekarza zmniejszyła się z 5.241 osób w 1971 r. do 4.547. Na szczególne podkreślenie zasługuje również nie notowanydotychczas wzrost zatrudnienia pielęg niarek na wsi. Jeżeli w latach ubiegłych przybywało ich średnio ok. 300 rocznie, to w roku 1972 — 980. War to tu też podkreślić, te spo śród 5.435 pielęgniarek zatrudnionych w wiejskich o-środkach zdrowia ^tylko 1000 nie posiada pełnych kwalifikacji zawodowych. Są to głównie asystentki pielęgniarskie. Wzrosła też liczba dentystów zatrudnio nych na wsi — o 328. Dzięki temu liczba placówek bez stomatologa zmalała z 1/3 do około 1/5. Nadal w wielu przypadkach wzrost efektywności pracy lekarza iest przede wszystkim wynikiem jego ofiarności. O rozmiarach związanego z tym wysiłku wyraźnie świadczy wzrost liczby osób zgłaszających się do lekarza. Średnia licz ba zgłaszających się pacjentów wzrosła w skali rocznej w przypadku lekarza o 30 proc. i stomatologa o 25 proc. Liczba wezwań pogotowia ratunkowego wzrosła na wsi również & 25 proc. Niepokojące iest tu jednak to, że — według, opinii pra cowników służby zdrowia — bardzo często jeszcze po gotowie traktowane iest jako ruchomy punkt medyczno-farmaceutyczny, nie majacy nic wspólnego z niesie niem pomocy doraźnej. Podobnie liczba odwiedzin pielęgniarek u chorych wzrosła w ostatnim roku o 42,1 proc. i u niemowląt o 29 proc. Wskaźniki te nie u-wzgledniają jednak świadczeń na rzecz ludności wiejskiej, udzielonych przez przychodnie rejonowe w miastach, co dotyczy około 15 proc. mieszkańców wsi. Ogólnie można wl«?c stwierdzić, że uruchomione przez państwo mechanizmy, m. in. w postaci WTŻszych plac. ryczałtów za użytkowanie własnego samochodu i możliwość specjalizacji w warunkach wiejskich, przy niosły oczekiwane rezultaty. Doszło nawet do tego, że w niektórych pochodniach na wsi opieka lekar ska jest lepsza niż w mieście. Sa oczywiście i cienie. Na dal istnieją np. znaczne róż nice pomiędzy poszczególnymi województwami, a kilka województw, jak np. katowickie, krakowskie, lubelskie i łódzkie, nie osiągnę ły planowanej na rok 1872 liczby ośrodków. W koszalińskich lasach państwowych znajduje się aktualnie 13 tys. ha łąk i pastwisk, co stanowi około 8 proc. ogólnej powierzchni użytków zielonych w naszym województwie. ESNE łąki w większości są traktowane jako tzw. deputaty pra ownicze, a więc przekazywane przez administrację lasów państwowych bez uprzedniej upra wy v; okresowe użytkowanie pracownikom. Tylko niewielki odsetek łąk leśnych uprawia się regulowanych stosunkach wodnych. Pozostałe, bez melioracji i zagospodarowania rozdzielone są następująco: na tzw. deputaty dla pracowników około 100—150 ha, a następnie po kilka hektarów na dzierżawy dla rolników, poletka łowieckie i ewentualnie pod zalesienia. Cała reszta, stazła się w posiadaniu tych, którzy potrafią je maksymalnie wykorzystać, a więc rolników i przedsiębiorstw rolnych. Jest oczywiste, że państwowe przedsiębiorstwa rolne nie chcą i nie mogą przyjąć od lasów łąk małych, rozdrobnionych, na których niemożliwe jest prowadzenie intensywnej uprawy przy pomocy maszyn. Tymczasem do tej pory właśnie te większe na potrzeby nadleśnictw, stanowiąca zwykle połowę areału kompleksy łąk przeznacza się Równie niewielki odsetek jest dzierżawiony innym użytkownikom. przeważnie rolnikom i przedsiębiorstwom rolnym. Znacznie większe powierzchnie nie są użytkowane w ogóle; nie posiada żadnych użytkowników. Są to łąki, z których nikt właściwie nie korzysta, ani formalnie, ani nieformalnie. Jest to więc areał praktycznie stracony. często już zdziczały i powoli przekształcają się w nieużytki. Władze partyjne naszego województwa już dawno dostrzegły ten problem. Jego rozwiązanie mogłoby przynieść znaczne korzyści ekonomiczne i nie mniejsze korzyści społeczne. W uchwale KW partii z 10 maja 1968 r. czytamy m. in.: „Należy uruchomić niezbędne środki inwestycyjne i stworzyć warunki prawne do podjęcia kompleksowych melioracji i renowacji użytków zielonych, znajdujących się w po siadaniu Lasów Państwowych. Kilkanaście tysięcy hektarów łąk i pastwisk wchodzących w skład gruntów LP stanowi ważną rezerwę dla podniesienia ogólnej produkcji zwierzęcej w województwie". Wypada podkreślić, że u-chwała KW zwraca uwagę jedynie na jeden, najważniejszy aspekt tej sprawy, a mianowicie, że śródleśne łąki i pastwiska stanowią potencjalną bazę paszową dla dodatkowych kilkudziesięciu tysięcy sztuk bydła. Należy jednak zaznaczyć, że utrzymanie w należytej zdatności łąk ma także duże znaczenie dla kształ towania właściwych warunków biocenozy lasu. Łąki i pastwiska w lasach stanowią naturalne żerowiska dla zwierzyny. Leśnicy nie bez racji twierdzą, że to, iż corocznie łupem dzikiej zwierzyny padają setki ha upraw polowych jest w głównej mierze wynikiem kompletnego zdegradowania łąk leśnych. Ponadto każdego roku na wiosnę zeschłe trawy na opusz czonych łąkach stanowią znacz ne zagrożenie pożarowe dla lasów, a w lecie — siedliska Wielu groźnych szkodników. Przyjęty przez Okręgowy Zarząd Lasów Państwowych program .japewniający realizację wspomnianej uchwały nie jest jednak zbyt szeroki. Zakłada on, że w bieżącej pięciolatce podjęte zostaną kompleksowe melioracje, które pozwolą doprowadzić do pełnej zdatności 2 tys. ha łąk najbardziej zaniedbanych. W planach inwestycyjnych przeznacza się na ten cel 1300 tys.zł. Mcżna rzec: tak krawiec kraje, jak mu materii staje — w skromnych środkach inwestycyjnych, jakie otrzymuje OZLP, taki wydatek stanpwi istotną pozycję. W stosunku do potrzeb jest to jednak przy słowiowa kropla w morzu. W rzeczywistości sytuacja wygląda Jeszcze mniej pomyślnie niż w planach. Od pcdjccia uchwały w lasach zmeliorowano zaledwie nieco ponad 250 ha łąk i pastwisk, co w porównaniu z kilku tys. ha łąk degradowanych nie jćst osiągnięciem imponującym. Z 300—500 ha łąk (bez pastwisk), jakie posiada niemal każde nadleśnictwo, na własny użytek, głównie na paszę dla swoich kilku parkoni uprawia ono 7—10 ha. Są to twykle łąki najlepsze, o uregulowanie. Straty zresztą są większe. Poza kilkoma lub najwyżej kilkunastoma hektarami łąk, które nadleśnictwa przeznaczają na własny użytek, reszta — mimo pozorów wykorzystania — nie jest uprana deputaty. Wiadomo przy tym, że leśnicy, którzy otrzymują w stanie ich uprawić. W tej sytuacji godne są rozpatrzenia następujące wnio ski, zgłaszane m. in. przez pracowników administracji LP. Przekazać państwowym gospodarstwom rolnym w trwały zarząd i użytkowanie wszystke większe kompleksy łąk leśnych, szczególnie leżące w dolinach rzek, m. in. takich jak: Gwda, Brda, Dobrzyca, Wieprza i Parsęta o-raz innych większych cieków wodnych. Na łąkach tych należy bezwzględnie przeprowadzić kompleksowe melioracje a nawet gdzie się da — regulację zlewisk wodnych. Mniejsze kompleksy, a nawet pojedyncze łąki należy przekazać rolnikom indywidualnym lub — gdzie to jest możliwe — spółkom wodnym w długoletnie dzierżawy, zachęcające do inwestowania. Tam, gdzie istnieją po temu odpowiednie warunki i po WODA NA KAŻDYM PASTWISKU Nie ma mowy, by uzyskać wysoką mleczność krów, bez zapewnienia zwierzętom dostatku wody do picia. Jest to niezwykle ważne zwłaszcza w suchą, upalną pogodę w okresie lata, kiedy bydło przebywa na pastwiskach. Wielu rolników przekonało się, że urządzając na pastwiskach wodopoje, dzienne udoje krów można zwiększyć o 20—30 proc. Wzorowy hodowca, Czesław Iwanejko ze wsi Rusowo w powiecie ko łobrzeskim, dowozi wodę krowom na pastwisko beczką, jaką można kupić w każdej składnicy maszyn rolniczych. Zwierzę- ta piją wodę z koryta, wykonanego z desek. Kilkusetzłotowy wydatek w ciągu mie sięca zwraca się z nawiązką. Na zdjęciu: Czesław Iwanejko z Ruso-wa przy pojeniu bydła Ma on obecnie stado liczące 12 sztuk, w tym 9 krów. w zeszłym roku sprzedał do mleczarni prawie 19 tys licrów mleka, w roku bieżącym sprzeda znacznie więcej. Uczestniczy w konkursie dla dostawców mleka, zorganizowanym przez Wojewódzki Związek Spół dzielni Mleczarskiej i naszą redakcję. (I.) Fot. J. Lesiak wiana i nawożona, co powo-duje, że w latach suchych zwal® Położenie, należy rozbiera się na tych łąkach jewazycmożliwość przekazania ITR kończy pierwszy semestrem pokos siana, a w latach mokrych często i to jest niemożliwe. Wydajności są z roli. łąk rolnikom na własność. Niewielkie kompleksy łąk, ale nadające się do uprawy ku na rok mniejsze, coraz powinny zatrzymać nadleśnic większe obszary ulegają niemal zupełnej degradacji. Jaka jest więc możliwość u-ratowania tych łąk dla zwiększenia bazy paszowej w naszym województwie? — Przede wszystkim — mówią leśnicy — trzeba uporządkować stronę formalno- -prawną. Nadleśnictwa nie są zainteresowane uprawą łąk, ponieważ nie są im one po- twa. Po przeprowadzeniu melioracji i odpowiedniej uprawy przez nadleśnictwa, łąki te mogłyby służyć deputato-biorcom za odpłatnością, rekompensującą poniesione nakłady na uprawę i nawożenie. Przeprowadzenie prac regeneracyjnych na tych łąkach jest jednak konieczne. Tylko bowiem w ten sposób deputat łąkowy stanie się faktycznym czynnikiem poprawy trzebne. Nie mają ponadto warunków socjalno - byto-dostatecznej ilości pieniędzy wych pracowników lasu, stana inwestycje łąkarskie, ani ludzi, którzy mogliby się gospodarką na łąkach zająć. Uprawianie łąk po to, aby handlować sianem, mija się z celem. Nadleśnictwa mają inne, ważniejsze z ich punktu widzenia zadania. Należałoby więc przystępując do rozwiązania tego złożonego problemu, przede wszystkim spowodować, żeby większość leśnych łąk znalanie się źródłem paszy dla prowadzonej przez leśników hodowli przyzagrodowej. Najmniejsze skrawki łąk, nie nadające się do racjonalnego wykorzystania, należy zalesić. Być może są jeszcze inne rozwiązania. W żadnym jednak przypadku nie można przejść nad tym problemem do porządku. WIESŁAW WISNIEWSKI W lutym tego roku rozpoczęło działalność oświatową Telewizyjne Technikum Rolnicze. Zyskało ono dużą popularność także w naszym województwie np. do Technikum Rolniczego Zaocznego w Bo ninie, które jest współorganizatorem, opiekunem i konsultantem TTR zgłosiło się na I semestr około 300 kandydatów. Oczywiście, kandydatów posiadających uprawnienia do pobierania nauki w technikach o skróconym programie szkolenia, a więc po zasadniczych szko łach rolniczych, szkołach i zespołach przysposobienia rolniczego. W drugiej połowie czerwca odbędą się ostatnie egzaminy podsumowujące wyniki nauki w I semestrze. Przebieg szkolenia w tym semestrze skłonił organizatorów TTR do wprowadzenia zmian w metodach przyjmowania i przygotowywania kandydatów do nauki. Kolejny I semestr nauczania rozpocznie się od 1 lutego 1974 r. Technikum Rolnicze Zaoczne w Boninie już teraz jednak przyjmuje zgłoszenia. Przede wszystkim dlatego, aby kandydaci mogli wziąć udział w kursie przygotowawczym, zwanym semestrem wstępnym, który zainauguruje naukę w pierwszych dniach września tego roku. Kurs ma na celu przygotować młodzież do lepszego przyswajania wykładów telewizyjnych, zwłaszcza w zakresie takich przedmiotów jak język polski 1 matematyka. Przypominamy jeszcze razźe do Telewizyjnego Technikum Rolniczego są przyjmowani absolwenci zasadniczych szkół rolniczych, szkół i zespołów przysposobienia rolniczego. Do podania o przyjęcie do TTR należy załączyć świadectwo szkolne, skierowanie z zakładu pracy lub zaświadczę nie o pracy w rolnictwie oraz dwa zdjęcia. Te dokumenty kierować pod adresem: 3,5-letnie Technikum Rolnicze Zaoczne w Boninie, poczta Koszalin 75-016. (ś) Polski kombajn do ziemniaków. Już na tegoroczne wykopki Fabryka Maszyn Rolniczych ,,Pionier" w Strzelcach Opolskich dostarczy rolnictwu co najmniej 200 egzemplarzy nowego typu kombainów do zbioru ziemniaków, produkowanych na licencji firmy ,,Nie wóhner". Są to nowoczesne, wysokosprawne i stosunkowo proste w konstrukcji kombajny jednorzędowe, przyczepiane do ciągnika i napędzane od wałka przekaźnika mocy. Kom bajn może być wyposażony, w zależności od życzeń użytkownika, w zbiornik na ziemnia ki o Dojemnośei 3 ton z ruchomym dnem do wyładunku lub w workownik z platforma do gromadzenia napełnionych ziemniakami worków. Platfor ma ma nośność 2400 kg. Jako wyposażenie dodatkowe moga być dostarczane skrzynie do gromadzenia zbieranych kamieni. Obsługę kombajnu stanowią 2—3 osoby, przy czym w sprzyjających warunkach maszyna kopie dziennie ziemniaki z obszaru 1,5 ha. (1.) NOTESU PRZED czterema laty, podejmując w jednym z „zielonych notesów" („Głos" z 8 maja 1969 r.) problem starych rolników, pisałem, że: dzisiaj — jeszcze nie ale jutro, w przyszłości — społeczeństwo nasze będzie mogło i jestem pewny że zechce zapewnić starym rolnikom, którzy przestali być gospodarzami, nie tyl ko renty, ale również mieszkania". Pisałem wówczas, że „w niektórych gromadach takie możliwości zaczyna ją już być realne. Znajdują się bowiem na ich terenach budynki, które po odpowiednim remoncie, mogły by pełnić rolę owych domów dla ren cistóio. Wydaje się, że wszelka inicjatywa byłaby w tej mierze niezwykle cenna. Nie mamy przecież takich doświadczeń. Mamy natomiast obowiązek szukania możliwie najlep szych rozwiązań... Im lepsze znajdziemy rozwiązania, tym większy będziemy mieć powód do dumy". Od podjęcia przez naszą gazetę tego tematu, upłynęły już ponad cztery lata. Sporo zmieniło się w tym czasie w samym rolnictwie, w poglądach na gospodarkę ziemią jak też i na obowiązki administracji rolnej wobec tych rolników, którzy chcą przejść na zasłużony odpoczynek. Gdyby jednak sądzić o tych sprawach jedynie na podstawie sytuacji w niektórych powiatach województwa — można by zwątpić w słuszność propozycji rolników, którzy, szczególnie w ostatnich latach, pow szechnie proponują organizowanie domów rencisty i domagają się od władz inicjatywy. Gdyby zgodzić się z opiniami niektórych ludzi i poglądami oficjalnie głoszonymi przez nich nadal — to należałoby znowu napisać w konkluzji rozważali na ten temat, że dzisiaj — jeszcze nie, ale w przyszłości będziemy mogli starym rolnikom zapewnić mieszkania. Troska o trwałe zagospodarowanie każdego hektara, o wykorzystanie każdej zagrody i każdego stanowiska w budynkach inwentarskich, została podniesiona do rangi podstawowych kanonów naszej, pogrudniowej polityki rolnej. W woj. koszalińskim stwa wraz z zabudowaniami, gdyż zagrodę okupuje była właścicielka ziemi. Można natomiast i trzeba pole mizować z poglądami niektórych pra cowników tego Wydziału na temat organizowania domów rencisty. Zastępca kierownika Wydziału, inż. BARBARA MATUSIK w rozmowie z przedstawicielem tygodnika „Wiadomości Zachodnie" stwierdziła, że: „Budowa domów dla rencistów jest zadaniem kosztownym. Warto zasta nowić się nad sensem tego przedsię- Mogliby piwo na Księżyc podawać nadal jednak ponad tysiąc zagród zajmowanych jest przez byłych właścicieli ziemi i zupełnie przypadkowych lokatorów. „Nie mamy dla nich zastępczych mieszkań" — odpo wiadają w wydziałach rolnictwa. Wydzierżawia się więc ziemię z tych gospodarstw (ponad 10 tys. ha), natomiast nie wykorzystywane budyń ki inwentarskie niszczeją. Wydano wiele aktów prawnych, zarządzeń o ulgach, kredytach i preferencjach dla młodych rolnikóio — ale w nie których powiatach naszego województwa nie mogą oni kupować gospodarstw, bo zagrody zajmują dawni właściciele ziemi. I w gruncie rzeczy trudno kwestio nować, z formalno-urzędniczego punktu widzenia, stanowisko słupskiego Wydziału Rolnictwa. Odmówił on młodemu rolnikoioi, RYSZARDOWI CHRÓSCICKIEMU z Machowina sprzedaży 8-hektarowego gospodarwzięcia. Remont „rencistówki" w Bruskowie (ukończony wiosną br.) wyniesie prawie 250 tys. zł. W skali powiatu tworzenie dalszych pochłonie ogromne sumy. Tymczasem wię-szość zdawanych przez rolników sie dlisk przedstawia stan bardzo zły. Czyż nie będzie bardziej opłacalne, jeśli zostawimy starym właścicielom zniszczone zagrody?". Takim poglądom, jak też i praktykom stosowanym w powiecie słupskim- — przeciwstawić trzeba przykład powiatu kołobrzeskiego. Tamtej szy Wydział Rolnictwa spokojnie i bez rozgłosu udowadnia, że i w tej dziedzinie można bardzo wiele zrobić, że domy rencisty można organizować bez specjalnych zarządzeń i dodatkowych dotacji. Inż. ZENON GÓRAS, kierownik Wydziału nie cze kał ani na zarządzenie, ani na spec jalną pomoc. Nie oglądał się też na innych. Pozyskał dla tej idei sporo ludzi dobrej woli: architektów i pro jektantów, kierowników brygad remontowo-budowlanych i rzemieślników. W efekcie w 13 miejscowościach wyremontowano i przebudowano na domy rencisty kilkurodzinne budyńki, zwolnione budynki szkolne i inne, duże nieraz gmaszyska. W przebudowanym, piętrowym budynku w Gościnie na przykład, zamieszkało 10 rolników-rencistów, we Wrzosowie, w budynku po starej szkole, przygotowano mieszkania, dla 9 rodzin, w Jazach, w 2 budynkach dla 7 rodzin itd. itd. Był to jedyny powiat w naszym województwie, w któ rym mieszkania czekały tej wiosny na rolników zdających gospodarstwa. Przygotowano tu w 15 renctstówkach mieszkania dla 53 rodzin, bądź samotnych rolnikóio. Dokonano tego mając do dyspozycji takie same środki, jakie były w każdym innym powiecie. W powiecie kołobrzeskim, odpowie dzialnie po prostu pom,yślano o sposobach, rozwiązywania tego, niełatwego problemu, Problemu, który gdzie indziej nadal jest nie do rozwiązania, bo przecież: nie wydano specjalnych zarządzeń, nie przydzielono dodatkowych dotacji i etatów, nie wydzielono mocy przeroboivej i nie zdecydowano o wielu, wielu innych sprawach. No cóż, gdyby oszczędzanie szarych komórek miało decydujący wpływ na długość ciała — to niektórzy ludzię, nie wstając z foteli, mogliby już piwo na księżyc podawać. JOZEF KIEŁB Głos nr 164 Strona 7 III Z PANIEROWANYCH FILETÓW ZE ŚLEDZIA LUB MAKRELI W KOSTKACH ZA 1,50 ZŁ StUPSKU ©feiad - toni - zdrowy w 5 minut wojewodzkie przedsiębiorstwo przemysłu ZBOŻOWO-MŁYNARSKIEGO „pzz" w KOSZALINIE informuje, że wkrótce pod Koszalinem stanie duży i nowoczesny kombinat przetwórstwa zbożowego. W związku z tym Technikum Przemysłu Spożywczego w Krajence przygotowuje podstawową kadrę dla tego kombinatu. Szkoła ma jeszcze wolne miejsca na specjalności PRZETWÓRSTWO ZBOŻOWE w TECHNIKUM 1 zasadniczej szkole zawodowej. Zachęcamy chłopców spod Koszalina i z innych powiatów do zgłaszania się do w/w szkół. Egzaminy wstępne nie obowiązują, tak do Technikum, jak i do Zasadniczej Szkoły Zawodowej. Uczniowie otrzymują miejsce w internacie. Są możliwości otrzymania stypendium państwowego i przemysłowego Po ukończeniu szkoły wszyscy zostaną zatrudnieni w Kom binacie na dobrych warunkach. K-2219 UWAGA MIESZKAŃCY KOSZALINA W oparciu o uchwałę nr 116/1031/72 Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Koszalinie z dnia 2 grudnia 1972 r. w sprawie zasad postępowania przy zmianie gazu nuejsKie-go na inny rodzaj gazu Zakład Gazowniczy w Koszalinie informuje że warunkiem przyłączenia budynków do sieci .ga zowej będzie przedstawienie przez właścicieli i zarządców obiektów budowlanych ekspertyz technicznych dotyczących prawidłowości w zakresie odprowadzenia spalin i wentylacji pomieszczeń, w których zainstalowane są przybory i aparaty gazowe. W związku z tym wszyscy właściciele i administratorzy budynków mieszkalnych powinni zlecić opracowanie takich ekspertyz Spółdzielni Kominiarzy w Koszalinie. W razie stwierdzenia uchyleń w wyniku przeprowadzonej ekspertyzy właściciele i administratorzy obowiązani są do ich usunięcia we własnym zakresie. Zakład Gazowniczy zawiadamia, że przed wprowadzeniem do sieci gazowej w Koszalinie gazu ziemnego zaazotowanego w miejscu gazu węglowego, ekipy monterskie Zakładu od dnia 16 czerwca 1973 roku PRZYSTĄPIĄ DO INWENTARYZACJI i PRZEGLĄDU TECHNICZNEGO PRZYBORÓW I INSTALACJI GAZOWYCH Rozpoczęcie wyżej wymienionych przeglądów ma na celu rozłożenie prac adaptacyjnych i ograniczenie do minimum przerw w dostawie gazu oraz zapewnienie bezpiecznych warunków korzystania z gazu ziemnego. Przystosowanie przyborów gazowych do korzystania z gazu o innych parametrach polega na adaptacji lub wymianie palników i odbywać się będzie na koszt Zakładu Gazowniczego w Koszalinie Instalacje gazowe nieprawidłowe oraz urządzenia nietypowe, wyeksploatowane, uszkodzone, niekompletne, do czasu naprawy lu-b wymiany nie będą podłączone do sieci gazowej. Każdy odbiorca u którgeo stwierdzone zostaną braki w urządzeniach lub instalacjach gazowych będzie o tym powiadomiony przez Zakład Gazowniczy na piśmie. Jednocześnie zawiadamia się, że prace adaptacyjne orzybo-rów gazowych podyktowane wymogami bezpieczeństwa oraz usunięcia usterek powinny być bezwzględnie wykonane w terminach zawartych w pismach dostarczonych do odbiorców przez ekipy monterskie zakładu Gazowniczego. Ponadto w podanych terminach należy uzyskać pozytywną ekspertyzę kominiarską. Odbiorcy gazu w przypadku niewykonania zaleceń polnwentaryzacyjnych w podanych terminach będą pozbawieni dostawy gazu częściowo lub całkowicie. Zakład Gazowniczy w Koszalinie informuje odbiorców gazu, że w początkowym etapie inwentaryzacją objęte zostanie osiedle Północ oraz ulice: Morska, Mieszka I i Polskiego Października wraz z przyległymi ulicami. Każdy pracownik Zakładu Gazowniczego dokonujący Inwentaryzacji i przeglądu oraz próby szczelności, posiada legitymację służbową, którą winien okazać na życzenie odbiorcy gazu. K-2246-0 OBWIESZCZENIE O LICYTACJI NIERUCHOMOŚCI KOMORNIK SĄDU POWIATOWEGO REWIRU II w SŁAWNIE Jan Kowalski mający siedzibę w Sławnie, przy ul. Armii Czerwonej 8 działając w sprawie egzekucyjnej Km. II 567/71 — podaje do publicznej wiadomości, że w dniu 13 lipca 1973 r., o godz. 11.30, w gmachu Sądu Powiatowego w Sławnie, przy ul. I Pułku Ułanów 20 odbędzie się I LICYTACJA nieruchomości, położonej we wsi Grabówko, pta Sieciemino, pow. Sławno należącej do Leonardy i Franciszka Szymańczuk. Nieruchomość posiada założoną w Państwowym Biurze Notarialnym w Słupsku księgę wieczystą nr 4962. Nieruchomość składająca się z budynku mieszkalnego i obory (obiekty murowane z cegły ceramicznej), stodoły i szopy (obiekty zbudowane z rygli) oraz działki o powierzchni 0,76 ha oszacowano na sumę 89.678 zł. Cena wywoławcza na I licytacji wyncsi 68.445 zł. Przystępujący do przetargu obowiązany jest złożyć rękojmię w gotówce lub w książeczce oszczędnościowej PKO, w wysokości 1/10 ceny oszacowania, to jest C967 zł.K-2225 „MOTOZBYT" PP W KOSZALINIE zatrudni natychmiast 5 MONTERÓW SAMOCHODOWYCH z wykształceniem zasadniczym zawodowym z praktyką lub na wstępny staż pracy. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia w Dyrekcji przed- siębiorstwa. K-2232-0 kisi; IPROKURATOR WOJEWÓDZKI Iw KOSZALINIE podaje do wiadomości, że z dniem 11 czerwca 1973 r. godziny urzędowania w poszczególnych dniach tygodnia w Prokuraturze Wojewódzkiej oraz Prokuraturach Powiatowych ustalone zostały następująco: —w poniedziałki, wtorkł, środy I czwartki od godziny 7.30 do godziny 15 —w piątki od godziny 9.30 do godziny 17 —w soboty od godzfiny 7.30 do godziny 12. K-2251 ZAKŁADY USŁUGOWO-WYTWORCZE PRZEMYSŁU TERENOWEGO w SŁUPSKU świadczą usługi w zakresie: -przewijania silników elektrycznych do 28 KW -chemicznego czyszczenia odzieży pawilon „KARINA" -wykonawstwa stempli i pieczątek -usług szklarskich —K-2195-0 POWIATOWA SPÓŁDZIELNIA PRACY USŁUG WIELOBRANŻOWYCH w MIASTKU, ul. Koszalińska 15 przyjmie do pracy 2 TECHNIKÓW MECHANIKÓW, TECHNIKA BUDOWLANEGO, TECHNIKA DRZEWIARZA 1 2 TAPICERÓW. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia na miejscu w Spółdzielni. ,K-2202-0 RSW „PRASA — KSIĄŻKA — RUCH" ODDZIAŁ REJONOWY W SŁUPSKU UL. JEDNOŚCI NARODOWEJ 2 zatrudni natychmiast SPRZEDAWCĘ NA UMOWIE PROWIZYJNEJ DO SKLEPU FILATELISTYCZNEGO. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia w biurze Oddziału. K 2208-0 GOSPODARSTWO HODOWLI ZARODOWEJ w SULECHOWIE, p-ta Lcjkowo, pow. Sławno zatrudni od 20 czerwca 1973 r. MAŁŻEŃSTWO na stanowiska: MAGAZYNIERA i POMOCNIKA. Odpowiedzialność wspólna. K-2230 „KONSUMY" PPH w KOSZALINIE, ul. ZWYCIĘSTWA 121 zatrudnią następujących pracowników: KUCHARZY KWALIFIKOWANYCH na stanowiska szefów kuchni w KOSZALINIE; KIEROWNIKA SEKCJI INWENTARYZACJI w Koszalinie; KIEROWNIKA KASYNA, SZEFA KUCHNI, BUFETOWĄ i KIEROWCĘ w Słupsku; KIEROWNIKA KA-SltfNA, SZEFA KUCHNI i BUFETOWĄ w SŁAWNIE; KIEROWNIKA KASYNA w Drawsku; SZEFA KUCHNI w Bytowie; KIEROWNIKA KASYNA i SZEFA KUCHNI w Wałczu; KIEROWNIKA KASYNA w Złotowie. Wszelkich informacji udzieli dział kadr w Koszalinie, ul. Zwycięstwa 121. K-2231-C MIEJSKI ZARZĄD BUDYNKÓW MIESZKALNYCH w KOSZALINIE, ul. B. BIERUTA 24 zaangażuje natychmiast: ZAOPATRZENIOWCA; TECHNIKÓW BUDOWLANYCH posiadających uprawnienia budowlane, lub zamierzających uzyskać uprawnienia budowlane, na stanowiska inspektorów nadzoru technicznego, TECHNIKÓW o specjalności instalacji sanitarnej; PRACOWNIKÓW NIEWYKWALIFIKOWANYCH do pracy w transporcie; DOZORCÓW DOMOWYCH do pracy w adeemach. Reflektujemy na pracowników miejscowych. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia w dziale kadr Zarządu tel. 220-66 K-2252 PRZEDSIĘBIORSTWO SPRZĘTOWO-TRANSPORTOWE BU DOWNICTWA ROLNICZEGO w KOSZALINIE ogłasza PRZETARG na wykonanie remontu magazynu w Zajezdni Karlino, pow. Białogard. W zakres zlecenia wejdą roboty: — tynki elewacji; pokrycia dachowe wraz z obróbkami blacharskimi; instalacja odgromowa. Termin wykonania remontu ustala się do 30 lipca 1973 r. W przetargu mogą brać udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Komisyjne otwarcie ofert nastąpi 25 czerwca 1973 r., o godz. 10, w biurze Dyrekcji w Koszalinie, ul. Morska 49. Zastrzega się prawo wyboru oferenta lub unieważnienie przetargu bez podania przyczyn. K-2249 PRZEDSIĘBIORSTWO PRODUKCJI POMOCNICZEJ 1 MON TAŻY BUDOWNICTWA ROLNICZEGO w KOSZALINIE, ul. Bieruta 66 ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na sprze daż samochodu osobowego marki wołga, typ M-21, nr silnika 557307, nr podwozia 70117, rok prod. 1959. Cena wywoławcza 44.000 zł. Przetarg odbędzie się 20 czerwca 1973 r. o godz. 10 w siedzibie przedsiębiorstwa. Samochód można oglądać co-dzienie, od godz. 7 do 15, z wyjątkiem niedziel i świąt, >w siedzibie przedsiębiorstwa, przy ul. Bieruta 66. Wadium w wysokości 10 proc. ceny wywoławczej, należy wpłacić do kasy przedsiębiorstwa, do 19 czerwca 1973 r.K-2222-0 ZARZĄD WOJEWÓDZKIEGO PRZEDSIĘBIORSTWA ^ PKS w Koszalinie l j informuje, że na okres od czerwca do 2 września br zostaną wprowadzone ekspresowe połączenia autobusowe Z KOSZALINA I KOŁOBRZEGU DO WARSZAWY Odjazd autobusów z Koszalina godz. 10.40 (Warszawa przyjazd 19.30) Z WARSZAWY 8,00 (Koszalin przyjazd 16,45) Z KOŁOBRZEGU 11.00 (Warszawa przyjazd 20.40) Z WARSZAWY 10.00 (Kołobrzeg przyjazd 19.38) Cena biletów wynosi z Koszalina do Warszawy 264 zł z Kołobrzegu do Warszawy 282 zł Bilety można nabywać w kasach biletowych PKS w Koszalinie i Kołobrzegu na 14 dni przed dniem wyjazdu Zapraszamy K-2250-0 ZESPÓŁ GENERALNEGO REALIZATORA INWESTYCJI PRZY KZB w KOSZALINIE ul. Jana z Kolna 7 zatrudni natychmiast INŻYNIERA lub technika budowlanego na stanowisko kierownika działu przygotowania dokumentacji. Wymagany jest staż i znajomość zagadnień w zakresie przygotowania inwestycji.o K-2233-0 TANIO sprzedam WSK 125, po przebiegu 2900 km. Szczecinek, Kosińskiego 28/5. G-3157 MOTOCYKL WSK, mały przebieg — sprzedam. Słupsk, B. Prusa 13, piekarnia. Gp-3149 MOTOCYKL WFM moc 6,5 KM — sprzedam. Słupsk, Kościuszki 17/3, tel. 50-53. Gp-3145 SYRENĘ 102 — sprzedam. Słupsk Westerplatte 54/13. Gp-3148 SAMOCHÓD FIAT 600 — stan dobry) sprzedam. Słupsk, Królowej Jadwigi 13/28, po szesnastej. Gp-3151 SAMOCHÓD syrenę 105, nową — sprzedam. Wiadomość: Czarne k/Szczecinka, ul. Strzelecka 16. G-3155 ŻUKA po remonciesprzedam. Stan I wygląd idealny.Złocieniec Gronowska 27. _G-3158-0 WÓZEK głęboki sprzedam. Słupsk Pankowa 21/2. Gp-3152 ULE nowe tanio sprzedam. Koszalin, telefon 252-68. G-p-3111 DOM jednorodzinny 5 pokoi, 2 kuchnie, łazienka, (gaz, kanalizacja) budynek gospodarczy, sad — sprzedam. Po kupnie wolny. Szcze cinek, tel 34-70. G-3154 NUTRIE czarne, młodzież (3, 4 miesiące) sprzedam. Kępice, Armii Czerwonej 4a (200 m od dworca PKP i PKS). Gp-3146 ODSTĄPIĘ płytki ścienne i posadzkowe do łazienki. Słupsk Zygmunta Augusta 75/29. Gp-3150 Wyrazy głębokiego współczucia powodu tragicznej śmierci BRATA i SZWAGRA Jerzemu i Irenie Piotrzkowskim składają ZARZĄD, RADA ZAKŁADOWA 1 WSPÓŁPRACOWNICY GS Wyrazy głębokiego współczucia Koleżance Agnieszce Kapiszka z powodu zgonu MATKI składają DYREKCJA, RADA ZAKŁADOWA oraz WSPÓŁPRACOWNICY WZGS ZOAR SŁUPSK OBRAZ starej szkoły, sekretarzyk i zegar antyczny — kupię. Ofćrty „253758", Biuro Ogłoszeń, Warszawa, Poznańska 38. K-206/B CUKIERNIĘ-LODZIARNIĘ w dobrym punkcie, miejscowość uzdro wiskowa — sprzedam. Połczyn--Zdrój, pi. Wolności nr 7, Mieczysław Śnieżko.G-3156 PRZYJMĘ panienki na pokój ora* dziecko na osiem godzin. Słupsk, Sienkiewicza 8/2.Gp-3144 DWÓCH czeladników piekarskich oraz dwóch uczniów piekarsko-cu kierniczych wiek 17 lat przyjmę. E. Brzóska 76—270 Ustka, ul. Mary narki Polskiej 49.Gp-3147 ZGUBIONO prawo jazdy amatorskie wydane przez Wydział Komunikacji Sławno, na nazwisko Kazimierz Cichocki, Polanów. G-305# DROGOSZ Franciszek zgubił skie rowanie na wczasy nr Wi 11 0000740 do Wisła-Głębce DW „Patria", od 16 do Ż9 VI 1973 r. Gp-3159 PREZ. PRN Wydział Finansowy w Kołobrzegu zgłasza zgubienia legitymacji nr 264 Marii Szczutkowskiej.G-3153 RADA Zakładowa przy Zespole O-pieki Zdrowotnej w Słupsku zgłasza zgubienie legitymacji członkowskiej Związku Zawodowego Pracowników Służby Zdrowia, na nazwisko Stanisław Jakubiak. Gp-3143 NAJWIĘCEJ ofert posiada Biuro Matrymonialne „SYRENKA". War szawa, Elektoralna 11. informacje 10 zł znaczkami pocztowymi. K-205/B-0 POGOTOWIE telewizyjne. Pluta Terpiłowski Koszalin, tel 225-30. Gp-2765-0 TELEWIZORY szybko naprawiamy. Koszalin, tel. 266-20. Gp-2916-0 PRZERWY w DOSTAWIE ENERGII ELEKTRYCZNEJ w dniu 14 VI br. od godz. 8 do 14 w DRAWSKU, ul. ul. Walki Młodych od nr 1 do 19, Zamkowa od nr 1 do 16, Boh. Stalingradu od nr 53 do końca, Królewiecka od nr 1 do 7, plac Konstytucji od nr 3 do 7 Zakład Energetyczmy przeprasza za przerwy w dostawie energii elektrycznej. K-2255 Wyrazy głębokiego współczucia Koleżance Leokadii Pedyk z powodu śmierci MATKI składają DYREKCJA, POP, RADA ZAKŁADOWA i WSPÓŁPRACOWNICY WZ PGR w KOSZALINIE „TUŃCZYK,, to bar rybny III kał. w Koszalinie, przy ul. Młyńskiej słupsku5 podaje świetne RYBY z patelni, K-2073 Weźmiesz plecak i Oczywiście, bo czas wakacyjnej wędrówki coraz bliżej. Już teraz marzeniami wybiegamy na szlak turystyczny. Dla dużej grupy młodych ludzi, uczniów, studentów wakacje oznaczają po prostu wczasy z namiotem i plecakiem, w dzikich ustronnych miejscowościach, których w naszym województwie nie brakuje. ZRESZTĄ nie tylko młodzi ludzie cenią sobie turystyczną wędrówkę z miejsca na miejsce. Zmotoryzowanym łatwiej. Nie muszą dźwigać na plecach ciężkiego sprzętu. Długoletnie błagania o mały, a przede wszystkim lekki namiot dały upragniony skutek. Namiot nazywa się „Mikrus", waży niecałe 3 kg. Jego cena jest w sam raz na młodzieżową kieszeń. Niestety, nie do zdobycia w handlu. Perypetie młodego człowieka, który chciałby nabyć w sklepach słupskich odpowiedni ekwipunek do turystycznej łazęgi można bez przesady nazwać kupowaniem niespełnionych marzeń. Niespełnionych? No, nie do końca. Jeśli potencjalny turysta uprze się i rozwinie przyrodzone zdolności szperacza, coś w końcu dostanie. Nie każdy jednak ma kwalifikacje Sherlocka Holmesa. Odbyliśmy mały rajd po trzech sklepach z artykułami i sprzętem turystycznym. Oferują tutaj 4 rodzaje namiotów: od najmniejszego za 1300 zł do większych i odpowiednio droższych. Ciężar tego sprzętu przesądza. Jeśli wy- Harcerze ze Słupska — tuż przed wyjazdem na VI Centralny Rajd ZMS „Szlakiem zdobywców Walu Pomorskiego" Fot. I. Wojtkiewicz Podsumowanie wyścigów Dziękujemy fundatorom. Po wyścigowych emocjach — czas na podsumowanie imprezy. Impreza dla prawie 350 dzieci była wspólna zasługą naszej redakcji, grona licznych fundatorów nagród oraz współorganizatorów. Przypomnijmy, że do Ko mitetu Organizacyjnego należą również przedstawiciele Komitetu Kultury Fizyćz nej i Turystyki dla Miasta i Powiatu. Słupskiego Towa rzystwa Krzewienia Kultury Fizycznej .Oddziału PKO Zarządu Zieleni Miejskiej, Komendy Hufca ZHP, Inspektoratu Oświaty oraz Oddziału WSS „Społem". Instytucje te wspólnie z redakcją, wniosły największy wkład finansowy do organizacji wyścigów. A oto inni fundatorzy na gród: Zakład Gazowniczy, Zakład Naprawczy Mechani zacji Rolnictwa w Słupsku, Hurtownia Międzypowiato wa Samopomocy Chłopskiej. Zakłady Przemysłu Drzewnego, Rejon Eksploatacji Dróg Publicznych, Spółdziel nia „Guma Pomorska", Rejonowe Przedsiębiorstwo Dziś półfinał PP Dziś w Słupsku na boisku przy u.1.e1 o godz. 17 rozegrane zostanie półfinałowe spotkanie pił karskie na szczeblu wojewódzkim 0Puchar Polski pomiędzy zespoła mi Gryfa Słupsk i Bałtykiem Koszalin. Zwycięzca meczu awansuje do finału, gdzie przypuszczalnie spotka sie z drugim trzecioligow-cem -- Gwardia Koszalin. Dzisiejsze spotkanie ma duże zna CZenie dla obu zespołów. Bałtyk spadł z III ligi, a Gryf do niej właśrie wywalczył awans. Na pod stawie przebiegu spotkania, jak 1lego wyniku można będzie stawiać pierwsze horoskopy na temat szans naszej jedenastki w nowym sezonie, już w trzecioligowym towarzystwie. Słurszczanie nie ukrywają, że po zdobyciu mistrzostwa okręgu chcą również być najlepsi w województwie w rozgrywkach o Puchar Polski. Pierwszym krokiem w realizącii teso planu iest wygranie dzisiejszego spotkania z Bał tykiem. Trener gości mgr Eugeniusz Domagała powiedział, że wiasnie w rozgrywkach pucharowych jego zespół pragnie uratować reoutację mocno nadszarpnie tą spadkiem z III ligi. W tej sytuacji mecz ma duże znaczenie dla obu zespołów i powinien być ciekawym widowiskiem. (art) Melioracyjne, Słupskie Przedsiębiorstwo Budowla ne, Zakłady Przemysłu Maszynowego Leśnictwa, Izba Rzemieślnicza, Przedsiębior stwo Instalacyjno-Montażo we Budownictwa Rolniczego, „Pomorzanka", Centrala Produktów Naftowych, „Fa marol", „Metron", Zarząd Miasta i Powiatu ZMS. Słup skie Zakłady Gastronomicz ne, Oddział Woj. Przeds. Handlu Spożywczego, Państwowy Bom Towarowy, Spółdzielnia „Moda", Zarząd Oddziału TPD, Spółdzielnia Mieszkaniowa .,Ko lejarz", Rejonowa Spółdziel raia Ogrodnicza, Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska, Woj. Przeds. Handlu Artykułami Papierniczymi iSpor towymi, Woj. Przeds. Handlu Obuwiem, Ośrodek Transportu Leśnego, Słupskie Zakłady Sprzętu Okrę towego, Zarząd Oddziału PTTK, Północne Zakłady Przemysłu Skórzanego „Alka", Spółdzielnia „Szkło Pomorskie", Oddział PKS, Aeroklub. Inspektorat Państwowego Zakładu Ubezpieczeń — bez płatnie ubezpieczył wszystkich uczestników na czas trwania imprezy. Rejonowy Urząd Telekomunikacyjny zapewnił megafonizację Sta dionu 650-lecia, a Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne — samochód do transportu nagród. Dziewczęta z Liceum Medycznego pełniły dzielnie służbę obok pracowników Zespołu Opie ki Zdrowotnej, czuwając nad zdrowiem dzieci. Numery startowe były darem pra równików Prasowych Zakla dów Graficznych w Koszalinie. Wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji naszej wspólnej imprezy (a mamy nadzieje, że w przy szłym reku lista będzie dłuższa) składamy serdeczne podziękowania. (tem) Poprawa w międzymiastowej bijamy pieszą wędrówkę Uruchomienie automatycznie znajdziemy odpowiedniego nych połączeń telefonicznych namiotu. Najmniejsze namioty ważą powyżej 6 kilogramów. O „Mikrusie" nikt nie słyszał. — Dyrektor pojechał do hurtowni w Szczecinie, bo w naszej nic nie możemy dostać, ryle gwoli wyjaśnienia, od kie rowniczki stoiska. No cóż, wedle przysłowia. do Koszalina i Sławna poprawiło obsługę teleabonentów. Z tych samych linii mogą korzystać mieszkańcy wsi mających bezpośrednią łączność ze Słupskiem. Pozostały jednak wąskie gardła na innych liniach, zajętych szczególnie latem. Szewc bez butów... W Słupsku Za 2 dni sytuacja zmieni się przecież działa Wojewódzkie' nieco na lepsze Rejonowy Przedsiębiorstwo Handlu Arty j Urząd Telekomunikacyjny po-kułami Sportowymi i Papier- i większa bowiem o 6 stano-niczymi._fwisk centralę międzymiasto- Sklep branżowy tego Wą> Zwiększy się przepusto-przedsiębiorstwa przy ul. Woj Wość na liniach międzymiastoska Polskiego zaopatrzony jest wych. Dotyczy to tylko roz-znacznie lepiej. Chociaż i tu- j mów, zamawianych przez abo-taj nie kupimy szukanego nentów ze Słupska. przez nas małego namiotu. | Dyrektor RUT _ wlady_ Wybór jest pełniejszy, są pros slaw Bućko, który poinfor-pekty. Ale do pełnego asorty i mowa) 0 tej nowości dodaje mentu sprzętu turystycznego jednak> że urząd nie będzie mógł zagwarantować wyko- W Składnicy Harcerskiej mo rzystatlia urządzeń bez nie-zemy wybrać z 4 rodzajow ną ,hor]nv„h miotów 2-osobowych oraz 3-osobowych. przyszłym roku nowe centrale otrzymają mieszkańcy Potęgowa i Qłówczyc. Oni oraz abonenci z Łupawy, Stowięcina i Pobłocia będą mogli rozmawiać — w ruchu automatycznym — ze Słupskiem, Koszalinem i Sławnem. Niedaleki jest więc moment, w którym wszystkie wsie będą mogły uzyskać szybkie połączę nie ze Słupskiem. Znacznie dłużej natomiast czekać będą na telefon słupszczanie. Wielu mieszkańców Zatorza złożyło wnioski do RUT, ale dopiero po 1975 r. będzie budowany tam nowy węzeł telekomunika eyjny. Do tego czasu RUT próbuje zaradzić trudnościom, przez remont kapitalny sieci kablowej, (tem) 4-osobowych. O „Mikrusie" również nie słyszeli. Są ną składzie namioty, ostatnia nowość, jednak bez prospektów, a sprzedawczyni nie ma przecież obowiązku rozwijać piach ty. Zresztą duże namioty bez instrukcji są bardzo trudne do .rozwinięcia. Młodzieżowy klient musi o-dejść z kwitkiem. Chyba że ro dzice doinwestują. Może kupić inny namiot, cięższy do dżwigania (dobre 4 kilogramy, ale solidniejszy, na kilka lat — jak skomentowała życzliwie jedna ze sprzedawczyń...) Aby jednak nie poczytano nas za malkontentów, spieszy my donieść, że w sklepach moż na dostać różne rodzaje namiotów. Jest wystarczającą ilość materaców dmuchanych. Wzory i kolory — jakie kto woli, popularne i bardziej ele ganckie. Nie można narzekać na brak sprzętu kuchennego. Minimum jest dostępne. Ze sprzęt jest niefunkcjonalny, trudny do utrzymania czystoś ci — to już wina producentów, nie handlu. Druga strona medalu jest jednak dosyć ciemna. Nie do staniemy w Słupsku turystycz nych lekkich leżaków (w skle pach meblowych w Wiejskim Domu Towarowym widziałem drewniane), ani turystycznych krzeseł. Tylko w jednym skle pie można dostać wygodne bu tle gazowe, zresztą małe, za 270 złotych. To tylko pozory, że sklepy pękają od towaru. Gdyby oddzielić wszystkie z powodzeniem sprzedawane w innych sklepach ciuszki — turystycznych, dobrych, funkcjonalnych sprzętów i przedmiotów byłoby bardzo mało. A przecież sezon już trwa. Jak zwykle handlem rządzi inny kalendarz. zbędnych pracowników terenowych. Potrzebni są telemonterzy, a nawet pracownicy niewykwalifikowani. Za 2 lata powinna być oddana do użytku nowa centrala w Ustce. Wcześniej, bo już w Rozstali się ze szkolą tegoroczni maturzyści II Liceum Ogólnokształcącego im. Adama Mickiewicza. Najlepszym uczniem był Janusz Ciekliński (ną zdjęciu — odbiera świadec two dojrzałości i nagrodę książkową z rąk dyr. St. Kwar ciaka). Prymus ma zapewnione przyjęcie na wyższą uczel nię. Fot. Jan Maziejuk „EMPIK" ZAPRASZA JUTRO w Klubie MPiK odbędzie sie o godz. 18 pierwsza impreza z cyklu „W pracowniach naszych uczonych". Na spotkanie przybędzie prof. dr Kazimierz Podosk* — dyrektor Instytutu Nauk Politycznych Uniwersytetu Gdańskiego, członek Komitetu Ekspertów który opracował „Raport o stanie oświaty" oraz doc. dr Bohdan Piasecki — pracownik naukowy Uniwersytetu Gdańskiego. Tematem spotkania będą badania Instytutu Nauk Politycznych Uniwersytetu Gdańskiego i PAN w zakresie ekonomiki kształcenia. SPOTKANIA W„NADRZECZU" — DZIEŃ WCZEŚNIEJ Zapowiedziane na piątek spotkanie w „Nadrzeczu" ze Stefanem Iżyłowskim — z przyczyn nieza leżnych od klubu odbędzie sie dzień wcześniej, 14 bm., o godzinie 20. (tem) COGDZIE-KIEDY : 13 CZERWCA ŚRODA Sekretariat redakcji I Dział O-głoszeń czynne codziennie od godz* 10 do 16, w soboty do 14. tetefony 97- MO 98 — Straż Pożarna 99 — Pogotowie Ratunków Inf kolej. 81-10 TAXI: 39-09 ul, Starzyńskiego 38-24 pl. Dworcowy Taxi bagaż. — 49-80 Dyżuruje apteka nr 51 prry ttl« Zawadzkiego 3, tel. 11-30. W\wyF$teui/y> MUZEUM POMORZA ŚRODKOWEGO - Zamek Książąt Pomorskich — czynne g. 13—20. Wystawy stałe: 1) Dzieje i kultura Pomorza Środkowego; 2) Etnografia, kultura ludowa Pomorza Środkowego; 3) Wystawa grafiki książ" kowei Andrzeja Strutwiłły KLUB MPiK - Wystawa grafiki art. plastyka Cecvlii Wiśniewskiej pt. ,,Kopernik — Toruń — Pomorze". WSN - (Biblioteka Główna) Wystawa publikacji naukowych pracowników słupskiej WSN. rŹeby były świeże i pod dostatkiem EJONOWA SPÓŁDZIELNIA OGRODNICZA zaopatru-— Z tego wynika, że Spół- je w „zieleninę Własne placówki handlowe oraz słup-dzielnia — jeszcze praktycznie ski Oddział WSS i WPHS. Od organizacji pracy tegomonopolista na zielonym ryn przedsiębiorstwa zależy przysłowiowa pietruszka do obiadu,ku — jest dobrze przygotowa- Weszliśmy w sezoń wczesnych warzyw i owoców. Co bę-na do nadchodzącego sezonu, dzierny mogli ku,pić, czym pokrzepić nadwątlony brakiemPlany sprzedaży wykonujecie? witamin organizm? Na te pytania odpowiadają przedstawi-— Tak. W zasadzie z nadwyż ciele Zarządu Spółdzielni: prezes Jerzy Dębowski i wicepre-ką. W porównaniu z poprzed- zes Zygmunt Chojnowski.nim rokiem sprzedajemy o 25 .proc. warzyw więcej. W maju fcezon w pełni. Jak jesteś- pomidorów. Otwieramy sezono przez nasze sklepy przechodzicle przygotowani do zaspokojęwe zieleniaki warzywne. Punk ło dziennie prawie 5—6 ton ro ma apetytów mieszkańców mia ty te są bardzo potrzebne, bo zmaitych warzyw. Staramy się stasprzedajemy już dostarczane tak zorganizować system zao- —Apetyty są rzeczywiście przez miejscowych producen- patrzenia, by w sklepach noniemałe. Codziennie sprzedaje- rzodkiewki, szczypior, sa- walie i owoce były świeże i my ponad 1000—1200 kilogramów' pomidorów, nie licząc -górków i inn'ej zieleniny. Mamy zapewnione dostawy warzyw z okolić Słupska. Zawieramy, z producentami rolnikami umowy, które gwarantują i rytmiczne dostawy. Do maja jed ircentXycha«Sot>rwk™-także marchewbyło ich pod dostatkiem. Za- j iu1 kapustę.warte z miejscowymi produ- — Pokazały się już pierwszecentami umowy, o których —Czasami odczuwamy braki truskawki i czereśnie?wspomnieliśmy na początku — Od jutra w naszych skle-gwarantują dobrą jakość zie- pach będziemy oferować pierw lonych witamin.(pak) —Są to okresowe przerwy,sze w tym sezonie owoce. Jesz wynikające raczej z winy sprzecze stosunkowo drogie, bo spro dawców niż z braku towaru wwadzane z *daleką. Pogoda magazynach. Magazyny sąsprzyja, więc tanieć będą z przygotowane, przeprowadzili!dnia na dzień. Przygotowaliśmy potrzebne remonty. Nikt o-my do sprzedaży w Słupsku i statnio nie informował nas Ustce ponad 300 kg truska-braku podstawowych warzyw,wek, dużo porzeczek czerwo-Na czerwiec przygotowaliśmynych i czarnych. Sukcesywnie, do sprzedaży ponad 143 tonyjak będą dojrzewać poszczegól warzyw. Niczego nie powinnone odmiany, pula owoców bę- zabraknąć: marchwi, kalafio-dzie w sprzedaży coraz więk- rów, młodej kapusty, ogórków,szas Na zielonym rynku w zaopatrzeniu. Bywają kłopoty nie tylko z pomidorami. P. S. Oddział WSS, według najnowszych wieści, ęhce jed nak zaopatrywać się w warzywa i owoce na własną rę kę. Postulaty w tej sprawie od dawna przedstawiano na spółdzielczych zgromadzeniach. Gdyby zrealizowano ten zamiar, to być może mielibyśmy większy wybór. TEATR LALKI „TĘCZA" — godzina 10 i 13 — bajka pt. „Przyjaciele" MILENIUM — Jezioro osobliwości (polski. 1. IG) - g. 15 — Mały wielki człowiek (USA, 1. 16, pan.) - g. 17 i 20 POLONIA — Układ (USA, 1. 18, pan.) — g. 18, 18.15, 20.30 REI ARS — Na sarnvm dnie (NRF, 1. 18) — g. 15.30, 17.45 i 20 USTKA DELFIN — Mężczyzna, ktÓTy mx sie nodoba (franc., od l. 16) — K* 18 i 20 GLOWCZYCE STOLICA — Wielka włóczęga (franc.. od I. U) pan, g. 19 DĘBNICA KASZUBSKA JUTRZENKA — Łowcy skalpów (USA, od 1. 16) pan. -- g. 19. WCHODZĄC DO LASU ZAPOMNIO O PAPIEROSACH I „GŁOS KOSZALIŃSKI" -organ Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partu Robotniczej. Redaguje Kolegium Redakcvjrie — ul. Zwycięstwa 137/139 (budynek WRZZ) -75-604 Koszalin. Telefony — centrala: 279-21 (łączy ze wszystkimi działami z wyjątkiem Miejskiego i Partyjnego), RedaktOr naczelny i sekretariat -226-93, zastępca redaktora naczelnego 1 sekretarz Redakcji - 242-08. Dział Partyjny Dział Ekonomiczny — 243-53 Dział Miejski i Dział Terenowy -224-95. Redakcja nocna — tli. A. Lampego 20. 246-51 - Dział Sportowy, 244-75 — redaktor dyżurny. „GŁOS SŁUPSKI" — plac Zwycięstwa 2 — 1 piętro 76—200 Słupsk, tel. 51-95. Biuro Ogłoszeń Koszalińskiego Wydawnictwa Prasowego — ul. P. Findera 27a — 75-721 Koszalin, tel. 222-91. Wpłaty na prenumeratę miesięczna — 30.50 zł, kwartał na — 91 zł, półroczna — 182 zł roczna — ?64 zł orzvjmnja urze dy pocztowe, listonosze ora? oddziały i delegaturv Przedsiębiorstwa Upowszechnienia Prasy i Książki. Wszelkich informacji o warunkach prenumeraty udzielaja wszystkie placówki „Ruch" i poczty. Wydawca: Koszalińskie Wydawnic two Prasowe RSW „Prasa" — Książka - „Ruch" ul. P Findera 27a 75-721 Koszalin, centrala telefoniczna — 240-27. Tłoczono: Prasowe Zakład Graficzne Koszalin, ul. Alfre da Lampego 20. Głos nr 164 Strona 3 XXX TOUR de POLOGNE — 3 dni w Koszalinie Sympatycy kolarstwa w Koszalinie nie będą mogli w lipcu narzekać na brak emocji. 12 lipca pożegnamy uczestników I Międzvnarodowego Wyścigu Przyjaźni Koszalin — Szczecin — Neubrandenburg, którego organizatorami są redakcje „FRE1EERDE „GŁOSU KOSZALIŃSKIEGO" i „GŁOSU SZCZECIŃSKIEGO", a już w następnym dniu witać będziemy uczestników jubileuszowego, XXX Tour de Pologne, którego trasa w tym roku przebiega przez nasze województwo. Do Koszalina uczestnicy Wyścigu Dookoła Polski przyjadą z Piły. Meta etapu V: Piła — Koszalin znajdować się będzie na stadionie Gwardii. cyjnego, na którym przeanalizowano tok dotychczasowych przygotowań do wyścigu. Zatwierdzono m. in.: program imprez towarzyszących wyścigowi. Tak np. w oczekiwaniu na przyjazd kolarzy na stadion odbędzie się mecz pił karski oraz zakończenie Małego Wyścigu Dookoła Polski. Natomiast w dniu odpoczynku kolarzy odbędzie się w Mielnie wyścig kolarski dziennika rzy obsługujących imprezę, wyścig kolarski dla dzieci o-raz mecz piłkarski: piekarze — kominiarze. Przewidziany jest również dla uczestników wyś cigu błyskawiczny turniej szachowy oraz spotkanie społeczeństwa Koszalina z kolarza-13 bm., również na stadio- ka dzień wypoczynku w Ko- mi olimpijczykami. Oprócz nie Gwardii, emocjonować się szalinie. Do VII etapu na tra- imprez sportowych odbędzie będziemy pojedynkami kola- sie Koszalin — Stargard Szcze się również kilka ciekawych rzy, którzy na bieżni stadionu ciński kolarze wystartują 16 imprez kulturalno-rozrywko-kończyć będą jazdę indywi- lipca.wych, m. in. festyn przed ra- dualną na czas. Trasa VI eta- Przygotowania do wyścigu tuszem połączony z występa-pu, jazdy indywidualnej na trwają już od dłuższego cza- mi artystycznymi. czas, podobnie jak podczas ju su. Powołano komitet honorowy. bileuszowego XX Wyścigu Po wy imprezy, na czele którego I koju Warszawa — Berlin — stanął przewodniczący Prez. I Praga prowadzić będzie ze Sła WRN, Stanisław Mach. Ponad r wna do Koszalina. Na start do to powołano komitet organizacyjny Sławna kolarze przewiezieni cyjny oraz komisje techniczne zostaną z Koszalina autokara- ne. mi. Po „etapie prawdy" ucze- Odbyło się już pierwsze postników Tour de Pologne cze- siedzenie komitetu organizacyjnego. PlLKA NOŻNA. W niedzielę zakończone zostały rozgrywki piłkarskie o mistrzostwo klasy A seniorów i juniorów. Ostatnie pojedynki stoczyli seniorzy grupy ii i juniorzy. Natomiast seniorzy grupy I, III i IV już przed dwoma tygodniami zakończyli mistrzowską batalię. Tytuły mistrzowskie w grupach wywalczyły zespoły: Gryfa II Słupsk (grupa I), LZS Mirosławiec (grupa III), LZS Czarni Czarne (gr. IV). Natomiast w grupie II, która W niedzielę zakończyła rozgrywki, tytuł mistrzowski wywalczył zespół Granitu Świdwin. Rozegrane 20 maja spotkanie między Iskrą a Granitem zostało w pierwszym komunikacie WGiD OZPN zweryfikowane' jako zwycięstwo piłkarzy Iskry 2:1. Natomiast w kolejnym komunikacie WGiD dokonał sprostowania wyniku. Mecz wygrał Granit. Pomyłka wprowadziła dezorientację w tabeli. Skorygowanie wyniku zmieniło układ w czołówce tabeli. Przodownikiem został ponownie zespół Granitu, który tym samym zapewnił sobie tytuł mistrzowski tydzień przed zakończeniem rozgrywek. Oto komplet wyników o-statniej rundy rozgrywek i końcowa tabela grupy ii: Budowlani — Kotwica 8:1. Granit — LZS Sławoborze 3:Qt KI. A zakończyła rozgrywki Bałtyk II — Iskra 1:3. LZS Biesiekierz — LZS Kruk owo 6:2. LKS Sokół —pauzował. Granit25:733—12 Iskra23:942--21 Sokół21:1142--20 Kotwica19:1334--27 Budowlani18:1452--32 Bałtyk II17:1532--25 LZS Biesiekierz9:2332--46 LZS Krukowo6:2617--57 LZS Sławoborze4:2823--79 (sf) WOJEWÓDZKI TURNIEJ W KOŁOBRZEGU Na zakończenie Tygodnia Kultury Fizycznej odbył się w Kołobrzegu wojewódzki turniej tenisowy, którego organizatorami byli Zarzad Powiatowy ZMS, Kołobrzeska Spółdzielnia Mieszkaniowa i Ognisko TKKF ,,Nurt". Pierwsze miejsce i puchar prezesa Kołobrzeskiej Spółdzielni Mieszkaniowej zdobył Andrzej Pyszora (Meblos Słupsk), który po zaciętej walce pokonał w finale Czesława Rodziewicza (MDK Szczecinek) 3:5, 7:5. 6:3. W pojedynku o trzecie miejsce J. Kudelski (Kotwica Kołobrzeg) nokonał swojego kolegę klubowego Bondyrę 6:4, 6:3. W grze podwójnej mężczyzn spot kały sie pary Z. Gierula — Cz. Rodziewicz (MDK Szczecinek) — oraz para słunsko-kołobrzeska A. Pyszora i J. Kudelski. Zwyciężyli reprezentanci Szczecinka 4:6, 6:2 6:3. W grze o trzecie miejsce zwyciężyła para E. Bondyra i K. Kopczyński (Kotwica) wygrywając z para A. Krawczyk — R. Gieczu-pa (MDK Szczecinek) 6:4, 6:3 Mistrzostwa najmłodszych lekkoatletów W Szczecinku zakończyły się indywidualne mistrzostwa wo jewództwa szkół podstawowych w lekkiej atletyce. O tytuły mistrzowskie w konkurencji dziewcząt i chłopców ubiegało się około 250 zawodniczek i zawodników z 12 powiatów. Startowali najlepsi, wyłonieni w eliminacjach powiatowych. Z rozegranych konkurencji na wyróżnienie zasługują wyniki: Myszkowskiej (Wałcz) w biegu na 100 m — 13,1, Koby (Białogard) n.> 800 m — 2.25,8 wśród dziewcząt, a wśród chłopców: Mołdawy (Koszalin), który w eliminacyjnym wzwyż: Szymański (Kołohrzeg) - cm; 4X100 m: Kołobrzeg — biegu na 100 m uzyskał 11,6 50,5. sek. oraz Dąbrowskiego (Bia-marginesie warto dodać, że łogard) na 1000 m — 2.58,2 i w czasie mistrzostw ustanowiono Szarwarka (Złotów) w tróisko 5 rekordów, w punktacji _ 19 9q m drużynowej dziewcząt 4,59: skok wzwyż: Dolińska (Szcze cinek), Jakubowska (Kołobrzeg). Romanowicz (Kołobrzeg) po 145 cm 4X100 m: Wałcz - 53,8. CHŁOPCY, 400 m: Jeleń (Koszalin) — 57,5; 110 m ppł: Bieć (Koszalin) — 19,1; 300 m ppł: Zyzdryń 'Szczecinek) — 48,4: skok w dal: Stachecki (Kołobrzeg) — 5,55; skok A oto niektóre ciekawsze wyni- zwycieżył zespół Szczecinka — 60 pkt. przed Wałczem i Bytowem po 55 pkt ki:w punktacji chłopców Koszalin DZIEWCZĘTA. 100 m ppł: Bo- 86 pkt przed Szczecinkiem — 75 manowicz (Koszalin) — 17,4; skok pkt i Kołobrzegiem — 71 nkt i Zło w dal: Juszczyszyn (Drawsko) — towem — 56 okt.fsf) 5 I 6 miejsce Poloków na MB W drugim dniu mistrzostw Europy w podnoszeniu ciężą rów do walki stanęło 11 zawodników wagi koguciej, a wśród nich dwaj debiutanci Polski 22-letni Leszek Skorupa i jego rówieśnik Antoni Pawlak. Nie spodziewano się po nich medalowych miejsc, gdyż mieli bardzo groźnych przeciwników: 5-krotnego mistrza Europy i mistrza olimpijskiego Węgra Foeldi, świetnych Bułgarów Kirowa (4 na olimpiadzie w Monachium) i Tcdorowa. Niespodziewanie groźnym rywalem dla Polaków okazał się CzechosłowaK Prohl, który również pokonał naszych zawodników. Bardzo dobrze spisał się Pawlak, który zajął piąte miej sce ustanawiając rekord Polski w dwuboju 237,5 kg. Poprawił on wszystkie swe rekordy życiowe, w rwaniu o 5 kg, w podrzucie o 7,5 kg oraz w dwuboju o 12,5 kg. Skorupa uzyskał wynik lepszy od własnego rekordu Polski o 2,5 kg - W tej kategorii wagowej znów zanotowano wielką niespodziankę. Mistrz olimpijski Foeldi zajął dopiero czwarte miejsce przegrywając nie tylko z dwoma świetnie przygotowanymi Bułgarami, lecz tak że z Prohlem. Zwyciężył 26-letni Kirów wyrównując wynikiem 255 kg rekord świata w dwuboju. W podrzucie osiągnął on 147,5 kg poprawiając rekord Europy o 2,5 kg. 13 CZERWCA ŚRODA Antoniego ZAWODY WĘDKARSKIE w nadchodzącą niedzielę, 17 bm.na stadionie koszalińskiej Gwardii odbędą się okręgowe wędkarskie zawody rzutowe. Rozegrany zostanie trójbój spinningowy mężczyzn, kobiet i juniorów. W zawodach zapowiedzieli swój udział zawodnicy 8 sekcji rzutowych istniejących przy kołach PZW. Początek imprezy o godz. 9. W tydzień później, w dniach 23—24 bm Koszalin gościć będzie wędkarzy z województw północnych — gdańskiego, olsztyńskiego i szczecińskiego. Rozegrają oni z gospodarzami międzyokręgowe zawody grun-towo-rzutowe o puchar ziem północnych. Każda ekipa liczyć będzie 15 osób. W sobotę, 23 bm. (takż-^ na PROGRAM I Wiad.: 6 00, 7.00. 8 00, 9.00. 10.00, 12.05, 16.15, 20.00. 23.00, 24.00. 1-00. 2.00 t 2.55 6.05 Gimn. 6.15 Muz. 6.25 Takty minuty 6.40 SOP - radzi, pomaga 6-45 Takty i minuty 7.0'' Sygnały dnia 7.17 Takty i minuty 7.35 Dzień dobry, kierowcy! 7.40 fakty i minuty 8.05 U przyjaciół 3.10 Melodie siedmiu stolic 8.35 H. Debich zaprasza na koncert 9.05 Dla klas 1 i II (wych. muz. 9.30 Moskwa z melodia i piosenka .9.45 Ej mój Jasieku" 10.00 Co czy ta kraj? 10.08 Poranek filmowy 10.40 Co słychać w świecie? 10.45 Muzyczne migawki festiwalowe 11.00 Nonstop polskich melodii 11.30 Koncert 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.20 Kapela Regionalna z Siedleczki 12.30 Koncert żyrzeń 12.50 Dookoła Francji z piosenka 13.25 Poradnik rolnika 13.35 Przeboje 14.05 Mistrzowie operetki 14.35 Z antologii polskiego lazzu 15.05 Dwie orkiestry — dwa style 15.30 Listy z Polski 15.35 Estrada nrzv-1aźni 16.00 Tu druga zmiana 16.30 Płyty z różnych stron 17.00 Studio Młodych 17 15 Studio nowości 17.50 Dom i my 18.05 Rytmostopem po kraju i świecie 18.30 Studio Młodych 18.35 Transkrypde i parafra zy 19.05 Muzyka 1 aktualności 19.30 Gwiazdy polskich estrad 20.15 Z nagrań Ork, PR pod dyr. S Rachonia 20.50 Kronika sportowa "1.00 Miniatury rozrywkowe 21.15 Naukowcy — rolnikom 21.30 Koncert chopinowski 22.05 Dźwiękowy plakat reklamowy 22.20 Motospra-wy 22.35 Rytm. taniec, piosenka 23.10 Korespondencja z zagranicy 23.15 Rytm, taniec, piosenka 0.05 Kalendarz Nauki Polskiej 0.10—2.55 Program z Łodzi. PROGRAM II Wlad.: 3.30, 4.30, 5.30. 6.30, 7.30. 3.30. 12.30. 18.30, 21.30. 23.30 6.10 Kalendarz 6.15 Jeżyk angielski 6.35 Komentarz dnia 6.40 Na swojską nute 6.50 Gimn. 7.00 Mini oferty 7.45 Poranna pozytywka 8.35 Studio Młodych 8.45 Bezpieczeństwo na jezdni — zależy od nas samych 9.00 F. Schu bert: Kwartet smyczkowy d-moll 9.40 Studio Młodych 10.00 Rozmaitości literacko-muzyczne z Opola 11.00 „Partyzanckie migawki" — fragm. wspomnień W. Jaromowa 11.20 Melodie rozrywk. 11.35 O wychowaniu 11.40 Monitor Roku Nauki Polskiej 11.57 Sygnał czasu i hei nał 12.05 Preludia fortenianowe C. Debussy'ego 12.20 Ze wsi i o wsi 12.35 słynne poematy symfoniczne 13.00 Dla klas I i II (cykl matematyczny) 13.20 Historia Romea i Julii w piosence 13.35 Siadami Kolberga 14.00 Wiecej. leniej, taniej 14.15 Rep. literacki 14.35 Polska muzyka operowa 15.00 Dla dziewcząt i chłopców 15.40 Kapela Włości?ń ka Namvsłowskie£o 16 O'1 Alfa i Omega 16.15 Z twórczości Rossiniego i Saint-Saensa 16.43 Warszawski Merkury 16.58 Program W-MOR-TV 18.20 Terminarz muzyczny 18.30 Echa dnia 18.40 Siadem inwestowanych miliardów 1900 Studio Młodvch 19.15 .Te?.vk francuski 19.30 ..Radio" — słuch. 20.10 Muzyka rozrywk. ?n.3n Utwory Haendla i Brahmsa 21 45 Wiari. snortowe 21 50 Radio — szko le 22.05 Po^na^ski Ch^r Chłoń'pov pod dvr. J. Kurrzpwsk^go 22.3n tTT?rT 92.40 7 cwiazHozHorów noe 7ii 03 nn 7. dz;ri'lM" rnM"-