TRWA PORZĄDKOWANIE miast, osiedli i wsi WARSZAWA (PAP) Opublikowany niedawno apel Ogólnopolskiego Komitetu Frontu Jedności Narodu d« mieszkańców miast i wsi o porządkowanie i upiększanie miejsc zamieszkania i pracy, podnoszenia estetyki otoczenia — spotkał się i żywym oddźwiękiem Wiosenna pogoda sprzyja porządkom Większość prac wykonywana jest w czynach społecznych O różnorodnych inicjatywach podejmowanych w różnych częściach kraju piszą korespondenci PAP. Mimo, że znaczne prace budo. upiększaniem miasta przebiega wlane, które prowadzone są w ją sprawnie. Bydgoszczanie do centrum i innych dzielnicach kładają wszelkich starań, aby Bydgoszczy, przysparzają mieich gród zasłużył na miano na str. 2) szkańcom dodatkowych „kłopo jednego z najczystszych w kra tów porządkowych", prace nad już. Szczególną aktywność W. I. Lenina w Nowej Hucie W Nowpj Hucie rozpoczą się 16 bra montaż pomnika Włodzimierza Lenina Odsłonięcie pomnika przewiduje się w dniu 28 bm Przebiegiem prac kieruje au tor projektu, twórca warszaw skiej Nike rektor ASP w Kra kowie — Marian Konieczny W pracach montażowych uczę stniczą w czynie społecznym pracownicy Huty im. Lenina przedstawiciele wielu środo wisk zawodowych, żołnierze uczniowie. ŁĄCZCIE SJĘ! A B C D Nakład: 112.440 SL U P S KI OKdAM KW PZPR W KOSZALINIE ROK XXI Wtorek, 17 kwietnia 1973 r. Nr 107 (6594) Wczoraj w godzinach wieczornych zebrała sfę nomwnie Rada Bezieczeństwa aby kontynuować debatę narł skarga libińska w zwiazku Bezpieczeństwa aby kontynuować debatę nad skarga libińska w związku z atakiem izraelskich komandosów na siedziby palestyńskirh nrzwódców wzainteresowaniem oczekiwano zamówienia egipskiego ministra spraw zagranicznych a Zajata. Na zdjęciu: przedstawiciel ZSRR, J. Malik. Fot. CAF — telefoto J. Broz Tilo o sytuacji na Bliskim Wschodzie: NIEBEZPIECZEŃSTWO eskalacji konfliktu Arafat odżegnuje się od zamachów na zbiorniki naftowe BELGRAD, KAIR (PAP) Prezydent Jugosławii BROZ-TITO w wywiadzie dla telewizji NRF oświadczył, że sytuacja na Bliskim Wschodzie „jest bardzo niebezpieczna" i że nowa eskalacja konfliktu może wciągnąć doń kraje europejskie. Uporczywe ignorowanie przez jów arabskich w zakresie prze Izrael listopadowej rezolucji ciwdziałania agresji izrael- Rady Bezpieczeństwa ONZ skiej ora? uwolnienia okupowa wprowadziło sytuację na Blis- nych przez Izrael terytoriów kim Wsehoczie w ślepy zau- arabskich mogą być pow/jęte łek. Jest ona także niepokojąca tylko w czasie szczytu arabskie z punktu widzenia polityki kra go. jów europejskich. Mahmud Riad przebywa w Przebywający w Kuwejcie se Kuwejcie w związku z drugą kretarz generalny Ligi Arab- konferencją rady gubernato- skiej, Mahmud Riad, wystoso- rów „Arabskiego Funduszu wał apel do wszystkich krajów Rozwoju Gospodarczego i Spo arabskich o zwołanie szczytu 'ecznego'" arabskiego. Przywódca Organizacji Wy- Riad podkreślił, że decyzje zwolenia Palestyny, Jaser Ara zmierzające do opracowania fat, — który spotkał się 14 wspólnego planu działania kra (dokończenie na str. 2) Niezwykle zażarte walki w Kambodży Wojska sajgońskie w kierunku Phnara HANOI, NOWY JORK (PAP) Senatu amerykańskiego rozpoczęli dochodzenia w sprawie Jak donoszą agencje amerykańskich bombardowań chodnie z Kambodży, walki terytorium Kambodży. Dochoo niezwykle silnym natężeniu dzenia te są wyrazem zanietoczą się między siłami pokojenia Kongresu USA zwoleńczymi a oddziałami wojsk problematyką administracji wobec Penh, na przedmieściu polo Kambodży. Senat obawia się żonym w odległości zaledwie wciągnięcia USA w nową 6 km od centrum miasta. Po Wojnę na Półwyspie Indochińskim Sztandar przechodni dla załogi szczecineckich ZPW (Inf. wł.)robów. Między innymi podjęła produkcję „telefolu" Szczecineckie Zakłady Płyt sztuczej okleiny oraz różno Wiórowych wykazalj w u- koioroWych, jednobarwnych biegłym roku, podtrzymując laminowanych zresztą swoje dobre tradycje dużą inwencję i inicjatywę Do „banku 20 mld" produkcyjną. Mimo trudnocinecka załoga zadeklarowaści spowodowanych rozbudo produkcję wartości 7 min wą podstawowego zakładu Po zakończeniu roku oka produkcyjnego oraz moderni że ten wpłaci WY zacją urządzeń, wykonywaną niósł aż 14 min zł. Złożyła się w trakcie normalnej produk- nao dodatkowa produkcja cji, załoga zakładów metrów sześciennych pł.t nie przekroczyła zadania pro wiórowych i 24,2 tys. dukcyjne oraz podjęła produk kwadratowych płytlację nowych, dotychczas nie minowanych oraz produkcja wytwarzanych w kraju wysztucznej okleiny. Znaczne przekroczenie zadań w pro dukcji płyt laminowanych o siągnęła szczecinecka załoga przez skrócenie o miesiące terminu osiągnięcia pełnej zdolności produkcyjnej: Za wyniki piodukcyjne ub roku gospodarność oraz inne osiągn:ęcia z dziadziny bhp, socjalnej itp. przyznano szcze cineckiej załodze sztandar przechodni ministra leśnictw i przemysłu drzewnego oraz Zarządu Głównego Żwiązk Zawodowego Pracowników Leśnictwa i Przemysłu Drzew nego. Szczecinecka załoga jeszcze raz potwierdziła, że jest najlepszą w całej branży orze mysłu płyt, sklejek i zapałek Gratulujemy zycje wojsk rządowych znajdują się pod stałym ogniem artyleryjsko-moździerzowym. Terenem zaciekłych starć jest rejon położony przy granicy kambodżańsko - południowo-wietnamskjej, a zwłaszcza pro wincja Takeo. Jak informowaliśmy, w niedzielę oddział wojsk sajgońskich na samochodach pancernych wtargnął tam na odległość około 100 metrów w głąb terytorium kambodżańskiego. Oddziały wojsk Lon Nola kontynuują także „operacje przeczesujące" brzegów Mekongu, usiłując wyprzeć jednostki sił pa- Dochodzenia zostaną przeprowadzone przez podkomisję senacką, której przewodniczy Edward Kennedy. NOWE ODDZIAŁY SAJGOŃSKIE KIERUJĄ SIĘ KU GRANICY Z KAMBODŻĄ Wacław Nowak „Miejsce dla siebie" - str. 5 „Z województwa: relacje, telefor.y, te!exy" - str. 6 Czesława Czechowicz „Znaki zapytania" - str. 7 POGODY Zachmurzeniu-miarkowane lub niewielkie, tylko w części oólnoc no-zachodniej o-kresami duże z możliwością niewielkich opadów deszczu. Temperatura i.ia ksymalna od 7 st na wybrzeżu do 15 st. mieiscami w głębi kraju Wiatry słabe lub umiarkowane 7 kierunków zmień nych. Prezydent Finlandii U. Kekkonen opuścił Polskę WARSZAWA (PAP) 16 bm, — w ostatnim mu nieoficjalnej wizyty w Polsce — prezydent FURIIO KEKKONEN spotkał się z I sekretarzem KC PZPR przewodniczycym Rady Państwa — HEN Wczoraj też po zakończę ii u kilkudniowej nłeofójal nej wizyty prezydent Finlandii — l'rho Kekkonen opuścił Polskę. Na lotnisku Okęcie w Warszawie, udekorowa nym flagami Polski i Finandii prezydenta Kekkon ena pożegnał przewodniczą cy Rady Państwa — Hen ryk Jabłoński. Obecny był ambasador Finlandii w Polsce — Juha Olayi Montonen. START „Mikołaja Kopernika za Atlantyk WARSZAWA (PAP) Z międzynarodowego lotniska Okęcie wystartował w pierwszy, regularny rejs do Nowego Jorku samolot Polskich Linii Lotniczych „MJKOŁAJ KOPERNIK". „IŁ-62", w którym jest. 155 miejsc, wystartował z Warsza wy zabierając 151 osób Lot na tej trasie z lądowaniem w Amsterdamie trwa 11 godz. W pierwszy rejs samolot poprowadził kpt Damian Stichowski który przeleciał już 6,5 mln km Długo przygotowywały się Polskie Linie Lotnicze do tego pierwszego regularnego rej su za Atlantyk. Lądowanie w Warszawie 16 marca 1072 r. pierwszego samolotu „IŁ 62" wydarzenie bezpośrednio zwią zane 7. plannwanvm uruchomię niem linii atlantyckiej — poprzedzone było snlidnvm szko leniem pilotów, stewardess, ob sługi naziemnej Już 00 mipsią cu samolot nazwany :m Mikołaja Kopernika wykonał swój pierwszy technicznv lot na trasie Warszawa Chicago — Toronto — Warszawa. W tym rejsie zebrano szczeeó łowe dane o kont-roli ruchu prowadzeniu samolotu i obslu dze technicznej w warunkach niewvstępuiącvch na kontvnen cie europejskim Po miesiącu dwa „IŁY" („Mikołaj Koppr nik" i „Tadeusz Kościuszko" rozpoczęły loty czarterowe przewożąc na swych odkładach Polonię z Kanady i USA. Na nowo otwartej linii latać będzie także trzeci z „IŁÓW" — „Fryderyk Chopin".. PLENUM KW PZPR W KATOWICACH * KATOWICE W Katowicach odbyło się plenarne posiedzenie KW PZPR poświecone problematyce rozwoju i modernizacji przemysłu hutniczego W obra dach wziął udział członek Biu ra Politycznego, sekretarz KC PZPR - Jan Szydlak. Wprowadzenie do dyskusji wygłosił zastępca członka Biu ra Po1itvi^nego KC. T sekretarz KW PZPR w Katowicach — Zdzisław Grudzień. KONFERENCJA „PUGWASH" * SOFIA W poniedziałek w stolicy Bułgarii rozpoczęła się konferencja stałego międzynarodowego komitetu PUGWASH — ruchu naukowców, walczących o pokńl : rozbrolenie Konferencja m in omówi niektóre omhlemv przyszłej działalności ruchu. Trqba Dowietrzna nad Teksasem WASZYNGTON (PAP) W niedziele nad stanem Teksas szalała traba powietrzna. Sa ofiary śmiertelne. W pobliżu miasta Pearsall, 80 km na chód od San Antonio o wietrzna rzuciła ciężarówkę na in ne samochody, w wyniku czego 7 osób zostało zabitych. Żywioł spo wodował znaczne straty materialne. W KRAJU,.. * W GOZDOWICACH I SIEKIERKACH, skąd 16 kwietnia 1945 ruszyły &5 natarcia wojska I Armii WP, odbyły się 15 bm. centralne uroczystości związane z Dniem Sapera. Wzięli w nich udział uczestnicy ogólnopolskiego zlotu kombatantów wojsk inżynieryjnych, harcerze z miejscowości nadodizańskich, delegacje społeczeństwa Ziemi Szczecińskiej i Lubuskiej. Pod pomnikiem Sapera w Gozdowicach i na cmentarzu żołnierzy w Siekierkach złożoni3 wieńce i wiązanki kwiatów. * W TORUŃSKIEJ ,,Elanie" rozpoczął sie rozruch mechaniczna dwóch ciągów do produkcji nowego włókna bawełnianopodobne-go o nazwie „HT", które służyć będzie do wyrobu cienkiei wytrzymałej bielizny. * NA SCENIE Teatru Kameralnego w Bydgoszczy odbyła się prapremiera sztuki Zdzisława Wróbla „Przeciw całemu światu". Tematem utworu jest postać i dzieło Mikołaja Kopernika. * UJAWNIANIE rezerw tkwiących w różnych dziedzinach budownictwa i w przemyśle materiałów budowlanych stanowiło główny temat obrad plenarnego posiedzenia Zarządu Głównego Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Budowlanego. * PO TYGODNIOWYM pobycie opuściła Polskę grupa uczestników międzynarodowego seminarium, zorganizowanego przez Polską Izbę Handlu Zagranicznego i Ośrodek Handlu Międzynarodowego w Genewie dla 16 krajów rozwijających się Azji, Afryki, i Ameryki Łacińskiej, reprezentowanych przez wysokich funkcjonariuszy rządowych. Głównym tematem seminarium były możliwości i sposoby rozwoju handlu i współpracy gospodarczej między Polską a krajami Trzeciego Świata. * 15 KWIETNIA obchodzony był w Polsce i we wszystkich krajach Europy jako Dzień Kombatanta, w wielu miejscowościach kraju, upamiętnionych walką z hitleryzmem, odbyły się manifestacje, w których uczestniczyli weterani walk narodowowyzwoleńczych, żołnierze Ludowego Wojska Polskiego, przedstawiciele społeczeństwa. Odbyły się spotkania kombatantów z młodzieżą. * ODBYWAJĄCY podróż po kraju uczestnicy 10. narady przedstawicieli prezydiów zarządów głównych związków pisarzy krajów socjalistycznych, przebywali 15 bm. na wybrzeżu gdańskim. Zwiedzając Westerplatte pisarze złożyli hołd bohaterskim jego obrońcom we wrześniu 1939 roku. * Z BUENOS AIRES donoszą, że w niedzielnych uzupełniających wyborach w Argentynie peroniści uzyskali zdecydowane zwycięstwo, zdobywając 500 mandatów w 14 z 22 prowincji. Tylko w Buenos Aires musieli ustąpić miejsca radykałom. * PO 13-DNIOWEJ WIZYCIE w Koreańskiej Renublice Ludowo Demokratycznej i ChRL powrócił w nocy z niedzieli na poniedziałek do Kairu szef sztabu armii egipskiej gen. Saad Eddin Szazli. Na lotnisku w Kairze oświadczył on, że podróż ta przyczyniła się do zacieśnienia stosunków między Egiptem a KRLD i ChRL. * W KOLUMBIJSKIEJ miejscowości Chor on ta (40 km na północ od Bogoty), zderzyły sie czołowo dwa autobusy pędzące z nadmierną szybkością. Według pierwszych doniesień, co najmniej 12 osob zostało zabitych, a 27 ciężko rannych. * DO MOSKWY przybyła brytyjska delegacja handlowa. Weźmie <>na udział w drugiej sesji stałej międzyrządowej radziecko-brytyjskiej komisji współpracy naukowo-techniczne i i handlowo-gospodarczej. Minister handlu i przemysłu W. Brytanii Peter Walker oświadczył przedstawicielowi agencji TASS, że Związek Radziecki i W. urytania są w stanie i powinny rozszerzać wzajemny handel. ZAKOŃCZENIE ROZMÓW RADZIECKO - MEKSYKAŃSKICH MOSKWA (PAP) sferze, dokonano pożytecznej wymiany poglądów na proble- Na Kremlu zakończyły się ro my stosunków radziecko-me- zmowy radziecko-meksykań- ksykańskich i na wiele kwe- skie. Brali w nich udział sekre stii międzynarodowych, po- tarz generalny KC KPZR Leo- twierdzono dążenie stron do md Breżniew, przewodniczący dalszego rozwoju i umacniania Prezydium Rady Najwyższej przyjaźni i wzajemnego zrozu- ZSRR Nikołaj Podgorny, prze- mienia między obu krajami. O- wodniczący ^ Rady Ministrów siągnięto porozumienie dotyczą ZSRR Aleksiej Kosygin, prezy- ce opublikowania wspólnego ra dent Meksyku Luis Echeverria dziecko-meksykanskiego komu Alvarez i minister spraw za- nikatu. granicznych Emilio O. Rabasa. Podczas rozmów, które przebiegały w przyjacielskiej atmo W. Brandt przybył do Belgradu BELGRAD (PAP) W poniedziałek przybył do Belgradu z 4-dniową wizytą kanclerz Willy Brandt. Jest to pierwsza oficjalna wizyta w Jugosławii szefa rządu NRF. Brandt przeprowadzi rozmowy z prezydentem SFRJ Josipem Broz Tito i innymi politykami. Jak informuje pra sa, w centrum uwagi tych roz mów będą się' znajdowały problemy polityki europejskiej, a przede wszystl< lin sprawa zwołania Europejskiej Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy oraz problemy sto sunków między obu krajami w różnych dziedzinach. Lubelska poczta najlepsza w kraju LUBLIN (PAP) Obwodowy Urząd Poczto-wo-Telekomunikacyjńy w Lublinie zdobył pierwsze miejsce w ogólnopolskim współzawodnictwie o tytuł najlepszej poczty w mieście wojewódzkim, dzięki bardzo dobrym wynikom ekonomicznym w 1972 r. i wysokiej jakości usiug świadczonych w tym czasie. Pracownicy lubelskiej poczty po raz drugi okazali się naj lepszymi w kraju, powtarzając sukces uzyskany również w ubiegłym roku za rezultaty sprzed dwu lat. Wicepremier M. Jagielski udał się do Moskwy WARSZAWA (PAP) 16 bm. udał się do Moskwy na 62. posiedzenie Komitetu Wykonawczego Rady Wzajem nej Pomocy Gospodarczej — stały przedstawiciel PRL w RWPG — wicepremier Mieczysław Jagielski. Towarzyszą mu ministrowie i wiceministrowie resortów go spodarczych oraz grupa doradców i ekspertów. Trwa miast, porządkowanie osiedli i wsi (dokończenie ze str. 1) kazuje młodzież — uczniowie i przy porządkowaniu gospodarskich obejść, wiejskich dróg itp. Przez cały kwiecień trwać fabryczne koła ZMS — która będzie wielka akcja wiosenna Szef skrzydła „Tymczasowych" IRA zwolniony z więzienia LONDYN (PAP) Były szef skrzydła „Tymcza sowych" IRA (Irlandzka Armia Republikańska) Sean MacStiofain został zwolniony w poniedziałek z więzienia wojskowego Curragh pod Dublinem. MacStiofain został a-resztowany w listopadzie ubie głego roku i skazany na 6 mie sięcy więzienia za udział w nielegalnej organizacji. W niedzielę wieczorem w Belfaście z przejeżdżającego samochodu oddano strzał do kobiety wyglądającej przez okno. Kobieta wkrótce po przywiezieniu jej do szpitala zmarła. PROCES POLITYCZNY W TURCJI • LONDYN W Stambule rozpoczął się jeden z największych po wojnie procesów politycznych w Turcji. Przed trybunałem woj skowym staje 256 osób, oskar żonych o przynależność do nie legalnych organizacji antyrządowych. uporządkuje w najbliższym cza sie przeszło 40 miejskich placów, korzystając ze sprzętu dostarczonego przez zakłady pracy. „Wielkie porządki" w nych porządków, a niedzielę, 29 bm. — nazwano wojewódzkim dniem czynu społecznego. War to podkreślić, że akcja porządkowania dolnośląskich miast dzielnicach mieszkaniowych or i wsi prowadzona już jest od ganizują komitety blokowe, angażując do pracy zarówno naj dawna i przebiega pod hasłem „Dolny Śląsk — piękny, czy- młodszych, jak i starszych mie sty, gospodarny". W ub. r. war szkańców osiedli. W Szczecinie ur crządkowano już prawie całkowicie główną arterię wlotową do miasta — ul. Gdyńską. Dobiegają końca pra tość czynów społecznych w ramach prac porządkowych wyniosła ponad 330 min zł. Pierwsze kontrole czystości przeprowadzone niedawno w niektórych powiatach tego wo jewództwa przyniosły obok o-cen pozytywnych i pochwał także liczne mandaty oraz wnio ski do kolegiów. Akcja porządek trwa. Cho- Hołdu Pruskiego w centrum miasta. Zmienia się także wygląd dzielnic peryferyjnych, gdzie przybywa zieleni, a także odrabia się zaległości w remon- . Ife ab z8„a, miesz tach i modernizacji budynków kaftc£w , wsi nje mjnął mieszkalnych. Jeszcze przed na dejściem sezonu letniego wiele domów w Szczecinie otrzyma nowe elewacje. Ponad 16 tys. młodzieży wiej wraz z wiosną. Wszystkim nam najbardziej zależeć /cwinno na tym, aby aa ulicach, w osied lach, w gospodarstwach wiejskich czystość i porządek pano- skiej woj. wrocławskiego pra- wały na co dzień, a nie tylko cowało w dstatnią niedzielę od święta. Rozstrzygnięcie konkursu OK FJN Społeczny arbitraż zamiast sgdów WARSZAWA (PAP) Blisko 6,5 tys. społecznych ko misji pojednawczych działa przy komitetach Frontu Jedności Narodu na terenie miejskich osiedli mieszkaniowych, w małych miasteczkach i na wsiach. Ich zadaniem jest lik widowanie sporów i konfliktów między mieszkańcami, kształtowanie właściwych stosunków międzyludzkich w miej scu zamieszkania. W ub. roku komisje rozpatrzyły ponad 72 tys. spraw, z których przeszło 45 tys. zakończyło się ugodą. 16 bm. rozstrzygnięty został konkurs zorganizowany dla działaczy społecznych komisji pojednawczych przez Ogólno- polski Komitet Frontu Jednoś ci Narodu. I nagrodę otrzymał Stanisław Kiszka ze wsi Piątkowo, pow. Rzeszów. Drugie nagrody przy znano Annie Strojnej ze wsi Bobowa, pow. Gorlice oraz Sta nisławowi Perskiemu z Sieradza. Trzecie nagrody otrzymali: Leon Saczkowski z Leśnej, pow. Lubań Śl., Andrzej Pietra szewski z Pasłęka oraz Stanisław Władziński ze Szczytna. Ponadto przyznano 10 wyróżnień. Sąd konkursowy wysoko ocenił wartość nadesłanych prac oraz ich przydatność dla dalszego rozwoju społecznych komisji pojednawczych. Wręczenia nagród dokonał przewodniczący OK FJN — prof. dr Janusz Groszkowski. NIKON UDA SIĘ JESIENIĄ DO EUROPY ZACHODNIEJ WASZYNGTON (PAP) jesieni br. do Europy zachod-Prezydent USA, Richard Ni- niej. Nadmienił on, iż przed tą xon, oświadczył w niedzielę podróżą spotka się z prezyden podczas rozmowy z dziennika- ^em Frąnc3i, Georgesem Pompi rzami, że zamierza udać się w Nowe deportacje z Ugandy KAIR (PAP) Prezydent Ugandy Idi Amin polecił w niedziele natychmiastowe opuszczenie terytorium swego kra ju grupie Brytyjczyków zatrudnio nych na plantacjach herbaty w Ugandzie. Amin wyznaczył im termin opuszczenia Ugandy do godz 14 w ub. poniedziałek. Jak wiadomo, Amin znacjonali-zował w grudniu ub. roku większą część plantacji herbaty w Ugandzie. Głos nr 107 Stama 2 Niebezpieczeństwo eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie (dokończenie ze str. 1) bm. z Sajebem Salamem — o- świadczył, że palestyński ruch wyzwoleńczy nie ma nic wspólnego z eksplozją zbiorników naftowych w Zahrani. A-rafat podkreślił, że akcja ta jest częścią planu mającego na celu zaostrzenie stosunków mię dzy Palestyńczykami a Liba nem. Prowokacyjny charakter wypadków w Zahrani podkreś la również prasa libańska wskazując, że te akty dywersji SKAZANIE ZŁODZIEI I PASERÓW Z ŁODZI Ł0D2 (PAP) Przed Sądem Wojewódzkim dla m. Łodzi zakończył się proces zor ganizowanej grupy b. pracowników Zakładów Przemysłu Pończosz niczego im. M. Buczka, którzy kra dli przędzę i sprzedawali la paserom. Ten proceder uprawiano w okresie od 1969 do stycznia 1972 r. Sąd skazał sprawców kradzież-Józefa Gertnera na 9 lat pozbawienia wolności, 40 tys. zł grzywny i całkowitą konfiskatę mienia, Jerzego Gustkowskiego, Ignacego Jędrzejewskiego, Władysława Luba niaka na 7 lat więzienia, a Zye-munta Andrzejczaka — na 5 lat. Paserzy ponieśli karę: Zofia Supeł na 8 Lat więzienia, jej mąż Stanisław Supeł — 1 lat, Genowefa Lisiecka i Władysława Rubin na 8, zaś Bronisław Rogucki — I lat r*v ubawienia taw Roguc wolności. mają miejsce, gdy Rada Bezpieczeństwa rozpatruje skargę Libanu w sprawie niedawnej napaści izraelskiej. Prezydent Libii płk Kadafi występując w niedzielę wieczo rem na manifestacji religijnej zorganizowanej w związku z rocznicą urodzin Mahometa, przedstawił program daleko idących reform wewnętrznych z zapowiedzią zawieszenia wszystkich obowiązujących dotychczas praw w Libii włącznie. W przemówieniu tym tran smitowanym przez radio w Try polisie z miejscowości Zawara nad granicą libijsko-tunezyj-ską, Kadafi opowiedział się za całkowitą unią Libii z Egiptem nazywając ją kwestią „życia i śmierci". Program przewiduje m, in. wyposażenie ludności cywilnej w broń. Nie będzie to jednak obejmować przeciwników obec nego systemu politycznego w Libii. W końcowej częśći przemówienia szef państwa libijskiego oświadczył, że ustąpi z zaj mowanego stanowiska, jeżeli wspomniany program reform nie zostanie zrealizowany. Z OSTATNIEJ CHWILI NOWY JORK (PAP) Egipski minister spraw zagranicznych Zajat zaproponował w poniedziałek na forum Rady Bezpieczeństwa, aby Organizacja Narodów Zjednoczonych podjęła uchwałę o zerwa niu wszelkich stosunków gospo darczych i dyplomatycznych z Izraelem. ZBLIŻENIE W STOSUNKACH EGIPT - SUDAN W niedzielę udał się do Chartumu doradca prezydenta Egiptu, Sajed Marei. W czasie 5-dniowej wizyty w Sudanie przeprowadzi on rofcmowy z przywódcami tego kraju w celu skonsolidowania sto sunków egipsko-sudańskich. W programie wizyty Marei w Sudanie są także rozmowy z prezydentem Nimeirim. W stosunkach między Egiptem a Sudanem nastąpiło w ostatnim roku pewne oziębienie. Było to związane z ponownym nawiązaniem przez Sudan stosunków dyplomatycznych ze Stanami Zjednoczonymi, zamknięciem władee sudańskie kilku przedsiębiorstw egipskich działających na terenie tego kraju, a także kontrowersjami na tle udzielania pomocy wojskowej prezydentowi Ugandy — Idi Aminowi. Mimo tych trudności we wzajem nych stosunkach, przywódcy obu krajów dążyli do ich poprawy. Nowym wyrazem tych dążeń jest wizyta Marei, mianowanego 2 tygodnie temu doradcą prezydenta Sadata. Jest to pierwsza od dłuższego czasu wizyta egipskiego mę ża stanu takiego szczobla w Su-danie. dou. Nixon nie wymienił krajów, do których ma zamiar się udać, jednakże koła zbliżone do Białego Domu mówią, że bę dą to prawdopodobnie. Wielka Brytania, Francja, Włochy i NRF. Przypuszcza się, że rozmo wy, jakie Nixon planuje odbyć z przywódcami wizytowanych krajów, będą dotyczyć negocja cji handlowy.ch USA z EWG. stosunków Wschód — Zachód rozmów w sprawie bezpieczeństwa europejskiego oraz planowanych negocjacji między NATO a państwami Układu Warszawskiego w sprawie redukcji sił zbrojnych w Europie. Pekin - Waszyngton PEKIN (PAP) Agencja Sinhua podała, że Han Hsu, chiński dyplomata, odleciał z Pekinu do Waszyng tonu, gdzie otwarte zostanie biuro misji ChRL zwane „biurem łącznikowym". Han Hsu będzie wicedyrektorem biura, które ma pełnić funkcję ambasady ChRL w USA. Dziesięć dni temu otworzono w Pekinie analogiczne biuro a-merykańskie, którym kieruje Alfred Jenkins. Trzęsienie ziemi w Skopje BELGRAD (PAP) W poniedzfia.łek w jugosłowiańskim mieście Skopje zanotowano silne trzęsienie ziemi. Na szczęście nie było ofiar w ludziach. Jak wiadomo, przed 10 laty trzęsienie ziemi zniszczyło to miasto, przy czym śmierć poniosło 1060 osób. Sport MSV DUISBURG SPRAWDZI FORMĘ KADRY W najbliższą środę w Po znaniu kadrę polskich piłka rzy czeka pierwszy po meczu z Walią kontrolny sprawdzian. Egzaminatorem podopiecznych trenera Górskiego będzie zachodnio niemiecki zespół MSV Duis burg. Piłkarze tego klubu zajmują aktualnie 9 miejsce w ekstraklasie NRF. Oto "15" piłkarzy polskich powołanych przez trenera Górskiego na środowy mecz: Jan Tomaszewski, Andrzej Fischer, Antoni Szymanowski. Adam Musiał, Mirosław Bulzacki, Henryk Wieczorek, Władysław £muda, Henryk Kasperczak, Włodzimierz Gąsior, Jerzy Kraska. Roman Jakóbczak, Ka zimierz Kmiecik. Włodzimierz Lubański, Jan Domarski, Włodzimierz Wojciechowski. Gimnastyczna sensacja Niespodziewane zwycięstwa odniosły drużyny gim nastyczne NRD w międzypaństwowych meczach z Ja ponią. W konkurencjach mężczyzn mistrzowie olimpijscy — Japończycy — przegrali 556,95:558,25. W spotkaniu kobiet gimna-styczki NRD zwyciężyły 185,90:181,00 pkt. Egipt pierwszym przeciwnikiem Polski w Pucharze Davisa Rozpoczęły się już rozgrywki o Puchar Davisa w strefie europejskiej Za kil kanaście dni do walki staną także polscy tenisiści. Pierwszym przeciwnikiem naszej reprezentacji będzie drużyna Egiptu Spot kanie odbędzie się w dniach 4—6 maja w Kairze. Popis umiejętności piłkarskich uczniów z Kobylnicy W Słupsku rozegrano spotkanie finałowe szkół podstawowych o mistrzostwo województwa (grali chłopcy urodzeni w roku 1959). Do decydującego po jedynku zakwalifikowali się uczniowie Szkoły Podstawowej w Kobylnicy z po wiatu słupskiego oraz Szko ła Podstawowa nr 1 w Świd winie. Mecz finałowy był popisem umiejętności uczniów Kobylnicy, którzy odnieśli wysokie zwycięstwo 6.0 (2:0). Po meczu zwycięski wespół otrzymał Puchar Przechodni Zarządu Okręgu Szkolnego Związku Sportowego w Koszalinie. „Orliki" przed trudne; próbą Piłkarska reprezentacja Polski juniorów nie rezygnuje z awansu do finału turnieju UEFA. Drużynę "Orlików", czeka jeszcze o-statni eliminacyjny mecz z NRF w Osterode (22 kwiet nia br.). Zwycięstwo a nawet remis zapewnią Polakom udział w finale, porażka — to awans ju niorów NRF. Wysokie zwycięstwo w Kaliszu i forma zademonstrowana w meczu z Holan dią dowodzą, że awans leży w zasięgu możliwości młodych polskich piłkarzy. W poniedziałek w ośrodku „Pod Dębami" w Świdrach rozpoczęło się zgrupowanie kadry juniorów. Bierze w nim udział 16 piłkarzy. Rekord świata bułgarskiego sztangisty Rekord świata juniorów w wadze półciężkiej w podrzucie ustanowił Bułgar Nikoła Kamenopolski na międzynarodowym turnieju o Puchar Du naju w Bratysławie. Kamenopolski uzyskał rekordowy rezul tat — 183,5 kg w czwartej próbie. WCIELAMY W ŻYCIE WSKAZANIA VII PLENUM KC PZPR Nowa zmiana w sztafecie MINIONY TYDZIEŃ nazwać można tygodniem młodzieży. Sejm podjął uchwałę o zadaniach narodu i państwa w wychowaniu młodzieży i jej udziale w budowie socjalistycznej Polski. Dzień wcześniej ukonstytuowała się Federacja Socjalistycznych Związków Młodzieży Polskiej. Najszerzej rozumiane sprawy młodego pokolenia stały się więc w ubiegłym tygodniu treścią najważniejszych wydarzeń w życiu kraju. W istocie sprawy młodzieży i jej socjalistycznego wychowania zajmują szczególne miejsce w nurcie przemian społeczno--gospodarczych, jaki w naszym kraju rozwija się od ponad dwu lat. Partia konsekwentnie tworzy warunki do pełnego uruchomienia i spożytkowania dla dobra rozwoju kraju i samej młodzieży całego twórczego potencjału młodego pokolenia. W młodzieży partia widzi ważny czynnik dynamizowania procesu budownictwa socjalistycznego w Polsce. Ubiegłotygodniowa debata Sejmu była kolejnym przejawem tej konsekwencji, wyrazem głębokiej troski partii i całego społeczeństwa o wychowanie młodego pokolenia, świadectwem nadziei, jakie łączą się z aktywnym uczestnictwem młodzieży w budowie „drugiej Polski". Podstawą przyjętej przez Sejm uchwały są ideologiczne i polityczne treści VI Zjazdu i VII Plenum KC PZPR. Treściom tym uchwała Sejmu nadała charakter ogólnonarodowy. Rolę głównego organizatora wychowania Sejm wyznaczył socjalistycznemu państwu. Istota wychowawczej funkcji socjalistycznego państwa wyraża się w kompleksowym, jednolitym, wewnętrznie spójnym określaniu celów, zasad i form wychowania, w jednoczeniu na fundamencie socjalistycznej ideologii wszystkich ogniw systemu wychowawczego. Głównym ogniwem jednolitego systemu socjalistycznego wychowania jest szkoła. Sejm podkreślił, że wydatnie lepszemu wypełnianiu przez szkołę tej funkcji służą sformułowane przez partię kierunki unowocześnienia polityki oświatowo-wychowawczej państwa. Stały się one podstawą opracowanego przez Komitet Ekspertów Raportu o Stanie Oświaty. Jednocześnie raz jeszcze podkreślono w Sejmie odpowiedzialność i niezastąpioną rolę rodziny w wychowaniu dzieci i młodzieży. Rodzinę i szkołę powinna najściślej łączyć zgodność ideałów i metod wychowawczych. W wielkim zespole treści ideowo-wycho-wawczych dominują zwłaszcza trzy elementy. PO PIERWSZE — rosnące znaczenie wiedzy i kwalifikacji, równoznaczne z obowiązkiem nauki, kształcenia, wytrwałego przygotowania się do pracy w warunkach współczesnego postępu nauki, techniki i organizacji. PO WTÓRE — dobrze i odpowiedzialnie wykonywana praca, nacechowana świadomością wagi każdego zawodu i każdej funkcji w wielkim pokoleń zespole obowiązków, na którym opiera się nasze życie społeczne. PO TRZECIE — wysoka dyscyplina zawodowa, społeczna i państwowa, określająca socjalistyczną postawę obywatela. PUNKTEM WYJŚCIA socjalistycznej koncepcji wychowawczej jest jedność praw i obowiązków młodego pokolenia. Oznacza to, że sama młodzież, która jest podmiotem procesu wychowania, może i powinna bardzo wiele stworzyć dla siebie własną pracą, inicjatywą, współudziałem w wysiłku społeczeństwa. Oznacza to bezwzględną współzależność tego, co młodzi od społeczeństwa otrzymują i tego, co społeczeństwu dają. Oznacza to, że stawka na młodzież jest stawką na jej współodpowiedzialność, na konsekwentne wcielanie w życie zasad dobrze pojętego partnerstwa młodych 1 dorosłych. Konsolidacji młodzieży i dorosłych w pracy dla Polski dobrze służyć będzie osiągnięcie przez polski ruch młodzieżowy jakościowo nowej, wyższej formy organizacyjnej w postaci utworzenia FSZMP. Propozycja powołania Federacji zrodziła się wśród młodzieży w toku dojrzałej i twórczej dyskusji nad zadaniami młodego pokolenia w realizacji Uchwały VI Zjazdu i ideowych wskazań VII Plenum KC PZPR. Przebieg debaty, treść przyjętych przez związki młodzieży programów i utworzenie FSZMP umacniają przekonanie, że polski ruch młodzieżowy ma pełną świadomość powagi zadań, jakie stoją dziś przed całym młodym pokoleniem, a w pierwszej kolejności przed ponad 5 milionami dziewcząt i chłopców zrzeszonych w związkach młodzieży. Kraj nasz, coraz owocniej realizujący program VI Zjazdu PZPR, potrzebuje ideowości i energii, wiedzy i kwalifikacji, talentów i pracowitości, zdyscyplinowania i krytycyzmu, odwagi i wytrwałości, wyobraźni i wrażliwości społecznej całej młodzieży — nowej zmiany w sztafecie pokoleń. Zmiany, która dziś we wspólnym trudzie z pokoleniem matek i ojców uczy się dobrej pracy dla socjalistycznej Polski, a w przyszłości przejmie pełnię odpowiedzialności za proces budowy socjalizmu w naszym kraju. Świadomość tej perspektywy i teraźniejszych jej implikacji musi na co dzień wy* znaczać działanie każdego członka partii i każdej organizacji partyjnej oraz wszystkich ogniw władzy państwowej, musi stać się udziałem całej młodzieży i całego narodu. (CSP) TUCZNIKI TAŚMY... Jak już informowaliśmy, w marcu br. zakończono merwszy etap budowy przemysłowej fermy tuczu trzody chlewnej w PGR Smardzko, w pow. świdwińskim Generalny wy konawca inwestycji, załoga Przedsiębiorstwa Budownictwa Rolniczego w Świdwinie, pra wie rok przed terminem przekazała do użytku sektor reprodukcyjny, zaś do końca roku przekaże sektor tuczu. Ferma w Smardzku dostarczać będzie rocznie 36,5 tys. tuczników w łącznej wadze około 4300 ton. Na zdjęciu — fragment sektora reprodukcyjnego fermy. "Wieża paszami oraz halowe chlewnie, mieszczące stado loch i knurów. Takich halowych chlewni, każda ponad 100 me trów długości, 9 znajduje się w sektorze reprodukcji i 12 w sektorze tuczu. Prawdziwa to więc, zmechanizowana „fabryka" wieprzowiny. (I.) Fot. J. Lesiąk Im szybciej ruszają maszyny, Tym więcej towarów na rynku WARSZAWA (PAP) Szybsze osiąganie zdolności produkcyjnych w nowych zakładach przynosi nie tylko pożądane efekty ekonomiczne, ale ma również duży wpływ na rozwijanie produkcji i zwiększanie dostaw poszukiwanych artykułów rynkowych. Przykładem tego może być m. in. przemysł spożywczy, w którym — zgodnie z obowiązującymi normatywami — przewidywano w I kwartale br. osiągnięcie docelowych zdolności produkcyjnych w 16 różnych obiektach i zakładach przemysłowych. Tymczasem — jak wykazały szczegółowe analizy — docelowe moce osiągnięto w 21 prze kazanych uprzednio do eksploa tacji nowych zakładach i od działach produkcyjnych. Np. w przemyśle tłuszczowym dzię ki szybszemu opanowaniu przez załogi nowoczesnej techniki i uzyskaniu zgodnej z pa rametrami technicznymi wydaj ności urządzeń, w dwóch nowych oddziałach zakładów w Kruszwicy i Gdańsku zwiększo no w I kwartale o blisko 300 ton produkcję margaryny w kubkach. Znacznie lepsze wyniki, niż przewidywano, uzyskały oddziały rafinacji zakładów tłuszczowych w Warszawie i Kruszwicy oraz oddział ekstrakcji tłuszczów w Brzegu. W przemyśle cukierniczym szybsze osiągnięcie planowa- nych mocy pozwoliło na zwięk szenie produkcji pieczywa cukierniczego, wyrobów w czeko ladzie, precli i solinek w nowych oddziałach zakładów w Bydgoszczy i Wrocławiu, a za kłady cukiernicze w Brzegu — zamiast planowanych na I kwartał 26 ton gumy do żucia — dostarczyły jej 52 ton, czyli dwukrotnie więcej. U progu sezonu letniego docelowe moce produkcyjne o-siągnęły także nowe oddziały browarów w Bydgoszczy, Zduń skiej Woli i Warszawie, wytwórnie „coca cola" w Warsza wie i Gdańsku oraz „pepsi cola" w Krakowie. Wśród zakła dów, które zdołały w krótszym terminie osiągnąć planowane zdolności produkcyjne znajdują się m. in. oddział garmażeryjny chłodni składowej w KO 17 kwietnia 1946-1975 NARÓD syryjski obchodzi 17 kwietnia swoje święto narodowe — rocznicę proklamowania niepodległości (1946). Z tej okazji kie rujemy nasz wzrok w stronę Damaszku ze szczególną sympatią mimo trud ności zewnętrznych i wewnętrznych, naród syryjski bohatersko broni swo jego kraju przed izraelską ekspansją i pod przewodnictwem Socjalistycznej Partii Odrodzenia Arabskiego (BAAS) realizuje postępowy program rozwoju kraju drogą niekapitalisty-czną. Historia ostatnich 200 Jat nie była zbyt łaskawa dla 6-milionowego obecnie narodu syryjskiego. Kilkakrotnie podejmowane w XIX i XX wieku zrywy powstańcze postały krwawo suumione przez tureckich, a później francuskich okupantów. W okresie niepodległości po II wojnie światowej trwała i trwa nieustanna agresja ze strony Izraela. Nie przypadkiem więc na ulicach Damaszku czy innych miast zwraca uwagę duża liczba mężczyzn w zielo nych mundurach, a wokół miast i miasteczek otoczone okopami stanowiska dział przeciwlotniczych i czołgów. Nie ma bowiem prawie dnia, by gdzieś nad ziemią syryjską nie ukazał się samolot z gwiazdą Dawida, by na Syrię nie spadały izraelskie bomby, pociski i rakiety. Syria jest jedynym krajem arabskim, który ma aktywny front z Izraelem. A zarazem armia syryjska z coraz większą skutecznością potrafi bronić swego terytorium przed armią agresora, dysponującego najnowocześniejszym sprzętem wojskowym, zadając mu coraz większe straty. Bezustanna wojna jednak dużo kosztuje i dlatego Syria musi przeznaczać aż 70 proc. swego budżetu państwowego na cele obron ne. parze z wysiłkiem gospodarczym, będącym jednocześnie solidną podstawą dla obronności kraju. Z powodzeniem realizowany jest trzeci syryjski plan 5-letni. Z wydatną pomocą spieszy tu i Polska, która zbudowała pod Ha-mą zautomatyzowaną walcownię stali, najnowocześniejszą tego typu wal cownię na całym Bliskim Wschodzie — jak twierdzą Syryjczycy. Prócz te go polscy specjaliści budują tu kopalnię fosforytów, prowadzą poszukiwa nia rud żelaza, zbudowali dwie rzeź- SYRYJSKIE święto narodowe (Korespondencja P. A. Interpress z Damaszku) A mimo to kraj rozwija się gospodarczo — w oparciu o własne możliwości i zasoby, a także kredyty zagraniczne. Tak np. dzię.i kredytom radzieckim buduje się potężną tamę na Eufracie, po oddaniu której Sy ria uzyska dalsze 640 tys. ha bierni nawadnianej (obecnie 550 tys. ha) i dalsze 1100 megawatów energii elek trycznej w nowych elektrowniach (o-becnie 250). Tak więc wysiłek obronny Idzie w nie miejskie, galwanizernię i zakład montażu aparatów telefonicznych. Rozwija się też współpraca naukowa między Polską a Syrią. Polscy e-konomiści i planiści służyli pomocą rźądowi syryjskiemu przy organizowaniu Instytutu Planowania Rozwo ju Gospodarczego i Społecznego w Da maszku. Fachowcy polscy udzielali też konsultacji przy opracowaniu bieżącego planu 5-letniego rozwoju Syrii. Wzajemna wymiana towarowa obu krajów wyniosła w 1972 r. ok. 16,2 min zł dew., z czego 8,8 min przypadło na polski eksport, a 7,4 min na import. Pomyślny rozwój stosunków między Syrią a Polską i innymi krajami socjalistycznymi datuje się od momentu, gdy w Syrii obalona została władza wielkiej burżuazji i feuda-łów, gdy pokrzyżowane zostały plany mocarstw imperialistycznych w tym rejonie świata. Obalenie rządów pra wicy partii BAAS przez ugrupowania postępowe w łonie tej samej partii w 1966 r .oraz ruch odnowy BAAS, zapoczątkowany w listopadzie 1970 r. przez prezydenta Hafeza el-Asada — doprowadziło dó umocnienia się tendencji antyimperialistycznych i wzro stu sektora socjalistycznego w kraju. Obecnie sektor publiczny w gospodar ce syryjskiej wynosi już 65 proc., a w najbliższych latach objąć powinien niemal całą gospodarkę kraju. Identyczne lub zbieżne stanowiska Polski i Syrii w ocenie sytuacji na Bliskim Wschodzie i rozwiązania tego konfliktu, zwołania europejskiej kon ferencji bezpieczeństwa i współpracy, jak i podjęcia kroków na rzecz powszechnego i całkowitego rozbrojenia — potwierdzone zostały w czasie nie dawnej wizyty przewodniczącego Rady Państwa PRL, Henryka Jabłońskiego, w Damaszku. Wizyta ta stanowiła istotny czynnik zbliżenia i'u-mocnienia przyjaźni między narodami Polski i Syrii. RUDOLF HOFFMAN SZALINIE, oddział słonych pa luszków we Włocławku, oddział drożdży paszowych w Tczewie oraz zakłady wylęgo we we Wrześni, Kościanie i Mońkach. WTartość ponadplanowej produkcji, uzyskanej w 1 kwartale br. w wyniku szybszego osiąg nięcia docelowych mocy — sza cuje się na ok. 430 min zł. Efekty te byłyby zapewne jesz cze większe, gdyby planowana wydajność osiągnęła fabryka kwasu cytrynowego w Pelplinie. Docelowych mocy nie o-siągnęły również w I kwartale nowe wytwórnie pasz w Wyszkowie i Olsztynku, podleg łe „Bacutilowi". Do tańca najlepiej grają w „Metrze" (Inf. wł.) Najpierw odbyły się elimina cje w Koszalinie, Słupsku i Szczecinku. Z 16 orkiestr tanecznych zatrudnianych przez Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Przemysłu Gastronomicznego, które stanęły do rywalizacji, do finału zakwalifikowano 7. Końcowa rozgrywka nastąpiła w sobotę w Wałczu, z udziałem 6 orkiestr. Po dokładnym przesłuchaniu jury przyznało dwa I miejsca orkiestrom z „Metra" w Słupsku i „Savoy'u" w Połczynie--Zdroju. II miejsce przyznano orkiestrze z koszalińskiego „Balatonu", a III — orkiestrze z koszalińskiej „Fregaty". Nagrodzono również wokalistów i instrumentalistów. Wieczorem nagrodzone orkiestry grały do tańca publicz ności, która też wzięła udział w plebiscycie na najlepszy, jej zdaniem, zespół. Zwycięży ła orkiestra z „Fregaty" w Ko szalinie. Zdaniem jury, tegoroczny konkurs stał na wyższym poziomie niż poprzedni. Zwraca uwagę wielość pozycji tanecznych w repertuarze, jurorom przedkładano wstępnie średnio po 120 utworów. Po zakoń czeniu konkursu zdecydowano aby do udziału w przyszłorocz nym zaprosić orkiestry grające w lokalach WSS „Społem" i WZGS. (m) Głos nr 107 Strona 3 Przed X Światowym Festiwalem Młodzieży i Studentów Berlin - nowe miasto młodych ludzi (Korespondencja Panoramy NRD dla P. A. Interpress) Berlin — stolica Niemieckiej Republiki Demokratycznej — zajmuje 403 km kw. powierzchni. Zamieszkuje ją 1.088.G00 osób, to jest 6,3 proc ogółu ludności NRD. Udział berlińskich zakładów przemysłowych w produkcie brutto całego kraju wynosi 7,5 proc., rolnictwa — 1,1 proc., budownictwa — 9,2 proc. ZMIENIONE OBLICZE Kiedy latem 1951 roku 26 tys. młodzieży ze 104 krajów świata spotkało się w Berlinie na III Światowym Festiwalu Młodzieży i Studentów, miasto po części leżało jeszcze w ruinie. 20 min m kw. gruzu, zniszczone co trzecie mieszkanie i blisko 50 proc. stanowisk pracy. Ze 166 berlińskich mostów na Szprewie 122 było wysadzonych w powietrze lub zbombardowanych. Jakże wiele zmieniło się w Berlinie od tamtych czasów! Gdy przybędzie tu młodzież ze 140 krajów, aby wziąć u- dział w X Festiwalu, ujrzy zmienione oblicze stolicy NRD. Nie do poznania jest dzisiaj przede wszystkim serce naszego miasta — Plac Aleksandra. Z daleka już widoczna wznosi się na nim 365-metrowa słynna wieża telewizyjna, punkt o-rientacyjny dla tych, co przyjeżdżają tutaj po raz pierwszy i zarazem wspaniała atrak cja dla przybyszów z kraju i ze świata. _ W pobliżu TV rozlokowały się liczne kawiarnie i restauracje. Tu powstał też luksusowy hotel „Stadt Berlin" (126 m wysokości). Tu biją bajeczne berlińska wieża telewizyjna, zwana z powodu swej długości (365,5 m) „tele-szparagiem CAF ADN REORGANIZACJA RUMUŃSKIEGO PRZEMYSŁU Na mocy dekretu Rady Państwa Socjalistycznej Republiki Rumunii, wydanego w ubiegłym miesiącu, zakończono w dniu 10 kwietnia reorganizację przedsiębiorstw i central przemysłowych (rodzaj naszych zjednoczeń). Nowe normy, według których przeprowadzono unifikację organizacji i zarządzania fabrykami oraz innymi jednostkami gospodarczymi przewidują np., że w większości fabryk aparat kierowniczy będzie się składał tylko z dyrektora, jednego jego zastępcy i głównego księgowego. CELEM reorganizacji rumuńskiego przemysłu jest — według oficjalnych wy jaśnień — likwidacja nadmier nie rozbudowanych pośrednich ogniw zarządzania, jego gene ralne uproszczenie i bardziej racjonalne rozmieszczenie w produkcji kadr fachowych i ad ministracyjnych. Np. centrale przemysłowe, powstałe przed kilku laty z dawnych generał nych dyrekcji ministerstw, bę dą funkcjonowały przy największych fabrykach swoich branż, co ma zapewnić likwi dację podwójnego aparatu administracyjnego i znacznie bar dziej operatywne kierownictwo. Tak więc np. dotychczasowa centrala maszyn rolniczych wraz z pokrewnymi jednostka mi uległa rozwiązaniu i weszła w skład nowej wielkiej centrali przemysłu samochodowego i traktorowego z siedzibą w Braszowie. Dzięki temu około tysiąca inżynierów i innych fa chowców z wysokimi kwalifi- Gios nr 107 Strona 4 kacjami z centrali maszyn roi niczych zostało przesuniętych do innych prac. Z bukareszteń skiej fabryki „Semna Toara", nrodukującej kombajny według licencji włoskiej, 250 o-sób — inżynierów i część per sonelu administracyjnego — zwolniono i przekazano innym jednostkom gospodarczym w stolicy i na prowincji. Przy fabryce chemicznej „Grivica Rossi" w Bukareszcie powstała nowa centrala przemysłu maszyn i urządzeń dla górnictwa, w tym także nafto wego, oraz dla chemii. W skład centrali wchodzi instytut nau-kowo-badawczy oraz 20 zakla dów przemysłowych, które w bieżącym roku wyprodukują ponad 100 tys. ton maszyn i urządzeń. Podobne kroki przed sięwzięto we wszystkich gałęziach rumuńskiego przemysłu. Obecna rumuńska reforma spowoduje największe z dotych czasowych przesunięcie kadr fachowych i administracyjnych, które obejmie około trze cią część zatrudnionych w prze myślę. (Interpress) fontanny od zmierzchu artystycznie podświetlone reflektorami. Jest co oglądać i co kupować w nowocześnie urządzo nych domach towarowych, z których największy prezentuje „wszystko -na sprzedaż" na olbrzymiej powierzchni 150 tys. m kw. Rzut oka na Berlin z usytuowanej w wieży TV na wysokości 207 m „Telecafe" pozwala wyrobić sobie pojęcie o rozmachu budownictwa w tym mieście. W tym roku ludność otrzyma 6 tys. nowych mieszkań. Jednocześnie przystąpiono do odnawiania starych domów. Do roku 1975 planuje się modernizację 10 tys. mieszkań w ta ki sposób, by ich jakość >od każdym względem dorównywa ła poziomem nowemu budownictwu. UNTER DEN LINDEN I GDZIE INDZIEJ Na liście miast NRD najchęt niej odwiedzanych, przez gości zagranicznych Berlin zajmuje drugie miejsce — zaraz za Dreznem. Wielu turystów powraca po kilka razy do wspa niałych eksponatów Muzeum Pergamońskiego (wielki ołtarz, nadto brama bogini Isztar), do skarbów sztuki w Galerii Narodowej, w Starym Muzeum i w Bode-Museum. Na organizowane każdego roku Berliner Festwochen i co drugi rok Muzyczne Biennale przyjeżdżają do Berlina wybitni artyści z różnych kra jów. Berlin ma 13 stałych teatrów w tym takie szeroko znane jak: Opera Komiczna, Deutsche Staatsoper, brechtów ski Berliner Ensemble i Deutsche Theater. W programie każdego turysty figuruje na jednym z z pierwszych miejsc historycz na trasa — Unter den Linden. Zmiany, jakie na niej zaszły, są szczególnie charakterystycz ne dla nowego Berlina. Nie i-dzie tylko o umiejętne łączenie budowli minionych epok z no wczesnymi domami z betonu i szkła, co zresztą daje tam znakomity efekt. Dawne pała- cyki książąt i księżniczek służą dzisiaj na różne sposoby społeczeństwu nie tylko Berli na. ale całej NRD. WYPOCZYWAĆ W BERLINIE Czymże byłby Berlin bez swojej malowniczej okolicy? Często spotkać się można z poglądem, że tak pięknym otoczeniem nie może się pochwalić żadna inna stolica europejska. Dość powiedzieć, że jedną piątą całej powierzchni stołecznego Berlina, 8500 ha, pokrywają lasy a lustro wody rozpościera się na przestrzeni 2.727 ha. 13 kąpielisk nad Szprewą, Hawelą, Dahme i Muggelsee odwiedza rocznie ponad 800 tys. amatorów spor tów wodnych i plażowania. Na rzekach i jeziorach podber lińskich uwija się 60 tys. łodzi sportowych, a wielka armada białej floty oferuje spragnionym słońca berlińczy kom i ich gościom wybór licz nych i interesujących tras wy cieczkowych. Do atrakcji berlińskich wy pada zaliczyć także ZOO, z jego 5000 zwierząt. Powstało w 1955 roku. W ubiegłym dziesięcioleciu pracowało przy nim 164 tys. berlińczyków. Wartość ich ochotniczej pracy oblicza się na 2,3 min marek. PRZEMYSŁ I NAUKA Berlin dzisiejszy stanowi ważny ośrodek przemysłowy, naukowy i badawczy NRD. 25,8 uroc. zatrudnionych w tym mieście pracuje w przemyśle, a 27,1 proc. w zawodach pozaprodukcyjnych Pro dukcja Berlina pokrywa w jednej czwartej całą krajową produkcję w dziedzinie przemysłu elektronicznego, poligraficznego i odzieżowego. Tylko w 27 zakładach przemy słu elektrotechnicznego i elek tronicznego pracuje 70 tys. o-bywateli stolicy. Wielkie tra dycje mają nadto w Berlinie przemysł metalowy, maszynowy i chemiczny. Stolica NRD jest miastem ludzi uczących się. W szeregu wyższych uczelni, w tym na sławnym Uniwersytecie Hum boldta studiuje 20 tys. studentów. Na czele licznych na ukowych instytutów i organi zacji stoi Niemiecka Akademia Nauk. Boliwia: Walka ze spekulacją Korespondent PAP, Zdzisław Marzec pisze: Pod koniec października 1972 r. rząd boliwijski podjął szereg kroków, które — zgodnie z jego zapowiedzią — miały zapewnić stabilizację ekonomiczną w kraju, a zarazem zagwarantować szybszy rozwój gospodarki narodowej. Jednym z tych kroków była dewaluacja boliwijskiego peso już o 66,6 proc., która spotkała się z ostrym protestem w wielu kręgach społeczeństwa. Doszło do strajku i manifestacji, którym kres położyło dopiero wprowadzenie stanu wy jątkowego. Zapowiedziana przez władze stabilizacja ekonomiczna, w wielu dziedzinach jest dość iluzoryczna. Tak np., zwłaszcza w stolicy kraju, La Paz — można ostatnio zaobserwować szybki wzrost cen przede wszystkim artykułów pierwszej potrzeby. W ciągu dwóch tygodni kwietnia cena jaj podskoczyła o przeszło 50 proc. cena drobiu i oliwy o prawie 20 proc. podobnie jest z masłem i innymi artykułami żywnościowymi. W tym stanie rzeczy, z początkiem drugiej dekady kwiet nia władze ogłosiły „walkę ze spekulacją na śmierć i życie" (dosłowny cytat z deklaracji ministra spraw wewnętrznych płk Adeta Zamory). Wezwano ludność do denuncjowania spe kulantów, a 14 bm. półtora tysiąca kontrolerów społecznych wyruszyło do sklepów i na bazary. Równocześnie wpro wadzono okresowy zakaz eksportu mięsa i kawy. 13 bm. prezydent republiki gen. Hugo Banzer zapowiedział możliwość użycia wojska do walki ze spekulantami. (PAP) Wojwodina - „ogrodem Europy1 Korespondent PAP, Władysław Knycpel informuje: w końcu przyszłego roku ukończona zostanie budowa systemu wodnego Dunaj — Cisa — Dunaj. Jest to jeden z największych obiektów hydro-melioracyjnych, na świecie. Jeśli chodzi o zasięg prac ziem nych, gigant ten jest o ok. 50 proc. większy od Kanału Sueskiego. W systemie Dunaj — Cisa — Dunaj większość kanałów żeglownych i nawadniających, jak też innych obiektów hydroenergetycznych, oddano już od eksploatacji. Realizacja tego projektu roz wiąże problem nawadniania i osuszania powierzchni ok. 1.200 tys. ha. Już obecnie 400 tys. ha gruntów, należących do tego systemu przekształconych zostało w najbardziej urodzajny obszar Europy. Na polach tych można uzyskiwać dwa zbiory rocznie. Niedawno podpisano porozumienie z czechosłowackim przedsiębiorstwem handlu zagranicznego „Transakta", dotyczące zbudowania w Woj-wodinie systemu nawadniającego na obszarze 50 tys. ha. Przedsiębiorstwo czechosłowackie udzieliło kredytu w wysokości 35 min doi., który spłacony będzie CSRS dostawami jugosłowiańskich produktów rolnych. Układ z Czechosłowacją jest częścią realizacji długofalowego programu rozwoju rolnictwa na obszarze jaki obejmuje system Dunaj — Cisa — Dunaj. Jego realizacja kosztować ma 170 min dolarów i umożliwi przekształcenie Wojwodiny w „ogród Europy". (PAP) Dylematy mieszkaniowe w Szwecji Bogata Szwecja imponuje wielu krajom rozmachem i standardem swojego budownictwa mieszkaniowego. Istotnie, w latach powojennych tempo budownictwa było tu wyjątkowo wysokie, a wyposażenie mieszkań wręcz luksusowe.Nie zmienia to jednak faktu, że bardzo duży odsetek Szwedów mieszka nadal w trudnych warunkach i że spora poprawa tych warunków bynajmniej nie jest sprawa łatwa- Za jakość trzeba bowiem płacić i to tak słono, że nawet zamożnych Szwedów na to nie stać. W rezultacie — jak podano ostatnio do wiadomości — ponad 20 tys nowych mieszkań stoi pustych, ponieważ nie ma amatorów na ich zakup lub wynajęcie. Równocześ- nie około 100 tys. osób w Szwecji nie dysponuje samodzielnym mieszkaniem, Wysokie czynsze uderzaja w pierwszym rzędzie w ludzi młodych i samotnych W samym Sztok holmie na 100 tys. poszukujących mies/kań — około 70 tvs. stanowią przedstawiciele Łych dwóch grup, nit dysponujący własnym locum Oni też mieszkają w najgorszych warunkach. W podobnej sytuacji są ludzie starzy. Według statystyk, przeszło i/3 sposród miliona Szwedów w wieku powyżei 65 lat zajmuje pomieszczenia bez wody bieżącej, kanalizacji lub centralnego ogrzewania. Około 100 tys. pozbawionych jest wszystkich ł "h wygód na raz. (PAP) Refleksje amerykańskie W ŚWIADOMOŚCI przecięt stępowania nego Europejczyka parła zdaniem: mentaryzm amerykański zaczyna się i kończy w stolicy — w Waszyngtonie, gdzie u-rzędują reprezentanci niższej izby i senatorowie i gdzie u-chwala się ustawy federalne. W rzeczywistości waszyngtoński Kongres to jedynie cząst ka amerykańskiego parlamenta ryzmu — prawdziwe walki u-stawodawcze odbywają się w poszczególnych stolicach stanowych gdzie uchwalane są u-stawy, znacznie częściej dotykające swoimi konsekwencjami przeciętnego obywatela, niż waszyngtońskie, a w każdym razie dotykające go szybciej i bardziej bezpośrednio'. Stanowe izby ustawodawcze nie mogą decydować o poborze do wojska, odbierać i nadawać obywatelstwa, uchwalać stanu wojny i decydować o obsadzaniu stanowisk ministerialnych w federalnym rządzie, ani też o wielu innych sprawach zastrzeżonych konstytucją Stanów Zjednoczonych jako prero gatywy Kongresu /federalnego. Mogą jednak uchwalać podatki, decydować o sposobie zawierania związków małżeńskich i przeprowadzaniu rozwodów, mogą nawet decydować — jak to już miało miejsce — jakiej długości wolno kobietom nosić spódnice, czy też, co jest pornografią, a co „sztuką wyzwc-loną". Parlamenty stanowe mogą ustanawiać podatki i opłaty skarbo we, mogą wytyczać metody po skłóconych z sobą. Interesy mu rzyńskie kłócą się z portory-kańskimi, jedne i drugie z żydowskimi, wszystkie razem występują przeciwko interesom chińskim czy irlandzkim. Stan Nowy Jork to przędziw na mieszanka ludnościowa. Wo kół portu nowojorskiego — ja policji — jednym mogą regulować codzienne życie obywateli stanu. Teoretycznie nie wolno im uchwalać ustaw sprzecznych z Konstytucją Stanów Zjednoczo ko bramy imigracyjnej do Sta nych, ale interpretacja konsty nów Zjednoczonych — usado-tucji amerykańskiej to rzecz wili się ci, którzy nie mieli tak skomplikowana, że nawet siły czy ochoty jechać dalej, nie zawsze są w swoich decy bo tu im było dobrze. W re-zjach jednomyślni sędziowie zultacie wszystkim jest obec-Sądu Najwyższego Stanów nie źle, bo wszyscy są w ja-Zjednoczonych. kimś getcie. I Włosi, i Chiń- Parlamenty stanowe i grupy nacisku Podobnie jak na członków czycy, i Murzyni, i Żydzi, któ-Kongresu waszyngtońskiego, rych tu jest więcej niż w Izra tak i na senatorów stanowych elu, a przede wszystkim źle izb ustawodawczych bez przer jest białym protestantom an-wy oddziaływają różne grupy glosaskiego pochodzenia, którzy nacisku, reprezentujące intere- są tu w mniejszości, ale któsy środowisk etnicznych lub rzy stanowią tzw. trzon kultu wielkiego biisinessu. rowy stanu. Sytuacja jest skomplikowa- Na krzyżujące się wpływy na, często w stanowej izbie u- mniejszości narodowych nakła stawodawczej ścierają się i zno dają się wpływy grup wyzna-szą najrozmaitsze wpływy, od- niowych, a na to wszystko z działywając paraliżująco na kolei wpływy wielkich koncer prace ustawodawcze. nów i wielkich banków, bo Chyba nigdzie nie istnieje przecież Nowy Jork jest ametyle problemów, co w parla- mencie stanowym Nowego Jor ku. Po pierwsze jest to właściwie stan samych mniejszości narodowych, przeważnie rykańskim centrum finansowym i prawną siedzibą największych kolosów przemysło wych. Prasa nowojorska rozpoczęła ostatnio szczegółowe badanie powiązań rzekomo niezależnych parlamentarzystów stanu Nowy Jork z grupami nacisku. Stanowa izba ustawodawcza to 210 mężczyzn i kobiet o-trzymujących rocznie po 15 tysięcy dolarów plus koszty związane z pełnieniem przez nich funkcji stanowych. Dla wielu ludzi byłby to dochód wystarczający do życia i u-trzymania rodziny. Dla większości ustawodawców stanowych jest to jedynie boczny dochód, a główny — to robienie interesów. Deputowani, radni i senatorowie stanowi, jeśli nie przebywają na sesji w stolicy stanu Albany, mają prawo zajmować się praktyką adwokacką, handlem, posiadać fermę. Innymi słowy — wolno im wchodzić w kolizję z ogólnymi interesami stanu. Jedną z pierwszych prawd, jakie wygrzebali reporterzy prasy nowojorskiej, jest to, że jedna trzecia ustawodawców stanowych posiada powią zania z nowojorskimi bankami — powiązania przynoszące dochody. Powstaje więc pytanie, czyje interesy owa jedna trzecia ustawodawców reprezentuje na co dzień: obywateli stanu czy banków? Pytanie nie wymaga odpowiedzi, chociaż pra sa tutejsza jej dostarcza — stwierdzając, że nie ulega wątpliwości, iż stanowa izba ustawodawcza siedzi w kiesze ni koncernów bankowych i u-bezpieczeniowych. (Interpress) JAN ZAKRZEWSKI PO XIII WOJEWÓDZKIEJ KONFERENCJI PARTYJNEJ Kilkunastu dyskutantów — cała gama problemów. Reprezentowali przecież różne środowiska, organizacje partyjne, różny sposób widzenia spraw i zagadnień. W tych wszystkich wystąpieniach na Wojewódzkiej Konferencji Partyjnej było jednak coś wspólnego, coś co je łączyło i określało sposoby praktycznych rozwiązań. Lapidarnie sformułował to, w przeddzień Konferencji, w czasie dyskusji w zespole zajmującym się problematyką partyjną, tow. Tadeusz Barów, delegat z Koszalina. W pracy zawodowej, społecznej czy polityczno-wychowawczej, powiedział on, należy znaleźć miejsce dla siebie. Towarzysz Barów zilustrował to na przy kładzie swojej organizacji partyjnej. Radzą się ludzi, pytają o zda nie, angażują wszystkich, którzy tylko zechcą włączyć się do wspólnego działania. Oczywiście, członkowie partii znajdują się w czołówce. Mają konkretne zadania, zgodnie z własnym wyborem i zainteresowaniami, możliwościami. Zebranie partyjne jest miejscem na którym dyskutuje się, formułuje kierunki działania, na którym każdy członek partii zdaje relację z tego, jak wywiązał się z nałożonych zadań. W podobny sposób pracuje organizacja partyjna wPWGR Dobrowo w powiecie biało-gardzkim, mówił o tym na Konferencji delegat, tow. Kazimierz Barski. Mimo że mówił głównie o problemach spo łeczno-gospodarczych — widać było w sposób bardzo jasny członków partii, organizację partyjną. Oni przecież byli i są kolektywem inicjująćym, dającym przykład dobrej, solidnej roboty, ofiarności i zaangażowania. Każdy z nich, świadczą o tym wyniki gospodarcze, znalazł dla siebie miej sce, wie że jego głos i wysiłek jest potrzebny. Delegaci — zarówno w czasie dyskusji w zespołach problemowych jak i na samej Konferencji — nie używali gromkich słów, nie nadużywali słownictwa politycznego. Kiedy tow. Sokołowski, Łoj-kowski, Skotnicki czy Andry-szewski mówili w czasie dyskusji w zespole o roli sekretarza organizacji partyjnej w całokształcie działalności w za kładzie pracy, egzekutywy POP w okresach między zebraniami, o realizacji podjętych wniosków, czy wreszcie o znaczeniu wychowawczym prowadzonych w partii rozmów z członkami i kandydatami, nie formułowali myśli o kierowniczej roli partii, u-macnianiu jej autorytetu w społeczeństwie. Ale przedstawiając szeroki wachlarz zagadnień politycznych, ideowych i wychowawczych, ilustrując to przykładami zaczerpniętymi wprost z życia — mówili, rzecz jasna, właśnie o kierowniczej roli partii w zakładzie pracy, na wsi, w środowisku. I, co najważniejsze — mówili o roli jaką odgrywa, bądź odgrywać powinien członek partii. Członek PZPR — ma być przykładem dobrej roboty, wy różniającym się swoją postawą w środowisku, zaangażowany w działalności społecznej, nie przechodzący obojęt nie obok występującego zła. Tow. Kazimierz Barcikowski, sekretarz KC tak między innymi powiedział na Konferen cji na ten temat: „Pamiętajmy stale o elementarnej praw dzie, że wszystkie cele społeczno-gospodarczego rozwoju kraju, jakie wytycza nasza partia, tym szybciej będą o-siągane, im szersze zespoły lu dzi udzielać będą partii po- parcia i im pełniej włączą się do realizacji nakreślonych zadań. I dlatego, by zdobyć to coraz pełniejsze poparcie ludzi, wystrzegajmy się formalizmu i administrowania w działalności partyjnej". Tak też pojmują swoją rolę, tak widzą swoje miejsce w budowie „drugiej Polski" np. rolnicy — członkowie par tii z Nętna w powiecie draw skim, o czym poinformował Konferencję tow. Zenon Rzęsa. „Moja wieś, mówił, jest wsią młodych i ambitnych rolników, między którymi rozwija się szlachetne współza wodnictwo o jak najlepsze wyniki gospodarcze. Wysoki poziom produkcji jest w dużej mierze zasługą organizacji partyjnej, która stara się rozwiązywać istotne problemy nurtujące wiejską społeczność". Był to więc kolejny przykład właściwie pojętej roli partyjnego kolektywu, miejsca każdego członka partii. Wypowiedź ta korespondowała z fragmentem uchwały, przyjętej na zakończenie Kon ferencji. „Wzrost kierowniczej roli partii w środowiskach zawodowych i społecznych, czytamy tam, ma istot-tny wpływ na przyspieszenie wykonania zadań ^lanu 5-let-niego we wszystkich działach gospodarki, oświaty i kultury, w realizacji społecznych celów polityki partii w województwie koszalińskim". Nie można jednak idealizo wać sytuacji w tej dziedzinie. Nikomu, tym bardziej naszej partii, nie jest to potrzebne. Nie wszyscy jeszcze członkowie partii są bowiem przykładem do naśladowania. I w zakładzie pracy, i w środowisku, i we własnej rodzinie. Delegaci mówili z dużą troską o tych sprawach. Tow. Paweł Błażejewski, przewód niczący Wojewódzkiej Komisji Kontroli Partyjnej, która ma d0 czynienia z członkami partii naruszającymi zasady statutu * wchodzącymi w kolizję z etyką partyjną, powiedział między innymi: „Postawa członków partii i ich zaangażowanie kształtują się w pracy ideowo-wychowawczej prowadzonej w organizacjach partyjnych. Należy stawiać wysokie wymagania ludziom wstępującym d0 partii ale nie wolno przy tym zapominać o obowiązku systematycznego i rzetelnego oceniania członków partii". Problemy te były szczegółowo analizowane w zespole zajmującym się metodyka dzia łania partii. I słusznie, że towarzysze tyle uwagi poświęcili pracy polityczno-wycho-wawczej w partii,przede wszystkim zaś w organizacji partyjnej. Ważną rolę w tej pra cy spełnia dobrze przygotowa ne zebranie partyjne — forum szczerej, niczym nie skrępowanej wymiany zdań, poglądów. Zebranie, na którym wszyscy członkowie partii — niezależnie jakie zajan-u ją miejsce w hierarchii zakła dowej — są sobie równi, są towarzyszami żywo i twórczo reagującymi na to wszystko, co dzieje się wokół nich. Powiedzmy sobie szczerze: sytuacja w niejednej POP, w niejednym zakładzie daleka jest od tego ideału. Rację miał oow. Marian Pytlas, zasłużony działacz partyjny, kiedy mówił o potrzebie bardziej energicznego wkraczania przed stawicieli instancji partyjnych w konfliktowe sytuacje w zakładach. Ludziom pragnącym zwalczać złe stosunki w zakładzie pracy trzeba przychodzić z szybką i skuteczną pomocą. Przebieg Konferencji, praktyczna działalność koszalińskiej wojewódzkiej organizacji partyjnej potwierdzają znaną prawdę: Stać nas na dobrą ro botę, na jeszcze pełniejsze angażowanie się w rozwiązywanie problemów, które niesie nam życie. Ktoś mógłby mi przerwać stwierdzeniem: — Czy nie za dużo tych zadań, obowiązków? A gdzie miejsce i czas na życie osobiste, rozrywki, no i — powiedzmy szczerze — przyjemności. Wszak jesteśmy ludźmi... Właśnie. Bardzo mi się podobało w tym względzie stwier dzenie I sekretarza KW, tow. Władysława Kozdry w przemó mieniu zamykającym Konferencję. „Nie trzeba nam niczego więcej — mówił on — jak tylko takiego kształtowania naszych partyjnych postaw w życiu codziennym, byśmy limie li zwyczajnie i po ludzku dzielić troski i radości człowieka, troski i radości otoczenia, aby łączyły nas z macierzystym środowiskiem naturalne, ludzkie więzi wzajemnego zaufania, życzliwości i szacunku, aby wszędzie, w każ dym zakątku naszego regionu traktowano nas, członków par tii, jako ludzi bliskich, swoich, pryncypialnych, gdy chodzi o sprawy zasadnicze, lecz przyjaznych i wyrozumiałych dla ludzkich potrzeb, pasji, zamiłowań a nawet słabostek, umie jących zdecydowanie walczyć o lepsze życie i jak wszyscy, i z wszystkimi — czerpać z tego życia to, co daje czlowieko wi zadowolenie, radość i przyjemność, co jest barwą i sma kiem życia". Wypowiedź ta odzwierciedla ducha Konferencji i to wszystko, co w ostatnich miesiącach dzieje się w naszej, ponad 60-tysięcznej organizacji partyjnej. Warto więc, aby te słowa zapamiętali sobie człon kowie partii, sekretarze POP oraz kierownicy zakładów pra cy i instytucji. I starali się wprowadzić je w życie. WACŁAW NOWAK TRWAJĄCA od trzech lat współpraca Kołobrzegu z Akademią Medyczną w Poznaniu weszła w nowy okres. Na początku bież. roku powołany został komitet współpracy, a w sobotę podpisana została formalna umowa. Celem współpracy jest „doskonalenie ochrony zdrowia pracowników przedsiębiorstw „Barka" i „Elwa" oraz podnoszenie wiedzy medycznej i stanu zdrowotności środowiska kołobrzeskie go". Umowę podpisali: rek- _ tor Akademii Medycznej w Poznaniu, prof. dr Roman Góral oraz w imieniu strony kołobrzeskiej, dyr. PPiUR „Barka", mgr Jan Szymański. W czasie letnich obozów naukowo-społecznych Studenckiego Towarzystwa Naukowego AM w Poznaniu kontynuowane będą (tak pomyślnie rozpoczęte w „Barce") badania różnych specjalności w dziedzinie ochrony zdrowia pracowników • przedsiębiorstw oraz ich rodzin. Ponadto pracownicy naukowi AM dopomogą w tworzeniu wzorcowych ośrodków przyzakładowej służby zdrowia w „Barce" i „Elwie". Poprzez dostarczanie wydawnictw akademickich, organizację wykładów, odbywanie praktyk w klinikach Akademia wspomagać będzie w doskonaleniu procesu dydaktycznego Liceum Medyczne. W ramach szkolenia podyplo- Umowa o zdrowie mowego Akademia przyjmować będzie na kursy lekarzy oraz uwzględni przyjmowm* nie prymusów z kołobrzeskich szkół średnich na studia medyczne. „Barka" i „Elwa" zobowiązały się m. in, do materialnej pomocy w wystroju i wyposażeniu klubów studenckich AM w Poznaniu. Ponadto „Elwa" wyraziła zainteresowanie wykonaniem prototypów sprzętu elektromedycznego wg pomysłów racjonalizatorskich pracowników AM. Umowa jest traf-—ną odpowiedzią na hasło „Nauka — praktyce". Otwie ra ona nowe możliwości w zakresie przemysłowej służ by zdrowia. Wszechstronne badania prowadzone przez studentów pod kierunkiem pracowników naukowych AM pozwolą na wyodrębnienie grupy pracowników, szczególnie narażonych na powstawanie chorób zawodowych. Następnym etapem będzie sprecyzowanie wniosków, które pozwolą na określenie sposobów osłabiających działanie czyraków szkodliwych dla organizmu człowieka. Warto dodać, że przy AM w Poznaniu rozpoczyna się budowa Instytutu Medycyny Przemysłowej. Nie mniej ważną zaletą obozów naukowych jest ich cel wychowawczy i społeczny. Są one świetną lekcją praktycznego działania „w terenie" dla przyszłych medyków. (mir) TANIEJ, ODWAŻNIEJ, KOLOROWO Jak będziemy ubrani „Społem" Wojewódzka Spółdzielnia Spożywców jest jednym z głównych potentatów handlowych w naszym województwie, przynajmniej jeśli idzie o handel miejski. O tym jak będziemy ubrani, decydują więc w znacznym stopniu handlowcy ,,Społem". O rozmowę poprosiliśmy dyrektora Biura Handlu WSS „Społem" w Koszalinie, Adama Pietrasińskiego. — Bezpośrednio od produ centów kupujemy konfekcję, dziewiarstwo, obuwie skórzane i tkaniny. W pozostałe artykuły zaopatrujemy się w hurcie. Nasze kontakty z producentami zawsze układały się dość dobrze. Z tegorocznych transakcji na Targach Kra jowych „Wiosna-73" jesteś my szczególnie zadowoleni. Zawarliśmy wyjątkowo korzystne umowy, o czym nasi klienci będą mogli przekonać się już w lipcu. Targowa oferta będzie bowiem realizowana w II półroczu br. Nie znaczy oczywiście, że kupiliśmy wszystko to, co nam się najbardziej podobało. Oferta ładnych, mod nych i niezbyt drogich modeli była za mała. Już po kilku godzinach pierwszego dnia targów zaczęły się po jawiać na modelach kartecz ki informujące, że „sprzedane". Nowości stanowią około 25 proc. zakupów, więc w modzie jesienno-zi mowej nie przeprowadzimy rewolucji. Może w czerwcu uda nam się uzupełnić zakupy nowości ńa iv kwartał. Najwięcej nowych towarów będziemy mogli ofe rować paniom, zwłaszcza wyrobów dziewiarskich. — Część zapewne od koszalińskich producentów? — Nawet dosyć dużo, zwłaszcza ze świdwińskiej „Regi". Kupiliśmy od nich całą proponowaną kolekcję najnowszych wyrobów, bar dzo ładnych i tanich, w krótkich seriach. Ze spółdzielni „Dźwignia" w Koło brzegu kupiliśmy głównie różne bluzki damskie. Z ko szalińskiego „Prodetu" o-trzymamy sporo koszul „po lo' i chłopięcych bluzek. Poza tym zawarliśmy umo wy m. in. z łódzką „Olimpią" i kaliskim „Polo". W dziewiarstwie zdecydo wanie „króluje" anilana — kolorowa, wielobarwna, wzorzysta, fakturowana. Koszaliński przemysł dziewiarski ciekawie się zaprezentował. ale jest niewielki i ginął wśród okoto .50 wystawców z całego kraju. Ma my pretensję do zakładów spółdzielczych i przemysłu terenowego, bo niechętnie przestawiają produkcję zgodnie z bieżącymi potrzebami. Przeprowadzamy systematyczną analizę rynku i orientujemy się, czego kii enci aktualnie poszukują. Producenci nie chcą nam wierzyć. — A konfekcja? — Zasadniczych zakupów dokonaliśmy już w styczniu, na targach tylko je u-zupełniliśmy. Zapowiadamy dużo okryć ortalionowych w różnych kolorach i faso- Na budowie kołobrzeskiej fabryki domów. Na zdjęciu: pracownicy Koszalińskiego Przedsiębiorstwa układania rurociągów wodno-kanalizacyjnyc\ nach; sporo nowości typu: kurtki szyte z tkaniny orta lionowej, łączonej ze sztucz nym misiem, wiele modeli płaszczy z elanobawełny. Dla pań zakupiliśmy kolek cję garsonek z polskiego bi-storu, dla panów natomiast — garnitury, również sporo z bistoru. Wielkie domy mody, takie jak „Cora", „Telimena" czy „Moda Polska" nie chcą pro wadzić z nami pertraktacji handlowych. Swoją produk cję umieszczają w sklepach firmowych. — Za to obuwie kupowaliście zapewne u naj-lepszych producentów... — Kupiliśmy za 34 min zł i rzeczywiście u dobrych wytwórców, jak „Chełmek!' JRadoskór;' „Contessa" no i Słupsk. Tylko skórzane bo gumowe i tekstylne dostarcza nam WPHO. Obuwniczy przemysł klu czowy zaproponował bardzo ładne wzory. Kupiliśmy 70 proc. nowości — na jesień i zimę. Pierwsze dostawy tra fią do sklepów w lipcu i sierpniu. W tej dziedzinie zapowiadamy . rewelacje, zwłaszcza dla pań. Ładne, modne, wygodne, różnokolo rowe. Ceny? No... różne, ale nie wszystkie zbyt wygórowane. Tej jesieni klienci nie powinni narzekać na brak odpowiedniego rozmiaru wybranych butów. Dotąd handel nie miał większych możliwości kupna typowych rozmiarów, np. 4—5 dla pań. Otrzymywaliśmy całe zestawy. Teraz producenci będą dostarczać obuwie zgodnie z zamówioną i-lością w poszczególnych nu merach. — Nieraz już kupować Uście na targach rzeczy modne, najnowsze, a w sklepach nie było ich wi-dać... — To prawda. Kupowaliś my jednak znacznie mniej niż tym razem. Trochę w obawie, że nie znajdą odbiorców, bardziej jednak dlatego, że oferta nowości bywała niewielka. Tym ra zem jest inaczej. Z naszego rozeznania wynika, że gusty klientów bardzo się zmieniają, odważniej kupu ją wszelkie nowości, pod wa runkiem że są ładne, modne i niezbyt drogie. Staramy sie zadowolić różne upo dobania. W przypadku a-trakcyjnych towarów zawsze istnieje obawa, że pro ducent dokona tzw. podmia ny, czyli dostarczy nam nie to, co zamawialiśmy tłuma cząc się przyczynami obiek tywnymi i... płacąc kary umowne. Czasem jednak zdarza się, że wychodzi to nam i klientom na dobre. Notowała: A. ZALEWSKA Robót Inżynieryjnych w czasie Fot. Jerzy Patań Głos nr 107 Strona SZCZECINEK JUŻ PRZY SIEWACH TRZEBA MYŚLEĆ O ŻNIWACH NOWE SPICHRZE I ELEWATORY Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Przemysłu Zbożowo-Młynarskiego „Polskich Zakładów Zbożowych" intensywnie przygotowuje się do odbioru, suszenia i magazynowania zbóż z tegorocznych zbiorów. Realizowane są zakrojone na szeroką skalę inwestycje. Dzięki sprawnej pracy brygad Koszalińskiego Przedsiębiorstwa Budownictwa Przemysłowego już w lipcu, sierpniu — rok przed terminem — będą przekazane do eksploatacji dodatkowe baterie na zboże przy elewatorach w Człuchowie i w Jezierzycach w pow. słupskim. Warto dodać, że. tylko te dodatkowe zesta- wy baterii pomieszczą około 60 proc. tej ilości zboża, jaką jeszcze w 1964 roku mieściły wszystkie spichrze PZZ w województwie. Usprawniony zostanie skup zbóż w pow. sławieńskim, gdyż przy magazynie w Darłowie montuje się dodatkowe baterie silosów metalowych, buduje magazyny płaskie oraz instaluje wysokowydajną suszarnię. W nową, wysokowydajną importowaną suszarnię wyposażony jest również elewator w Wałczu. Ponadto rozbudowywany jest magazyn w Krajence w pow. złotowskim i jeszcze przed żniwami będzie oddany do użytku nowy magazyn w Redle w pow. świdwińskim. Będzie to także magazyn nowoczesny z bateriami silosów, suszarnią, wywrotnicami do przyjmowania ziarna luzem wprost z samochodów i traktorowych przyczep. Magazyn w Redle buduje załoga Przedsiębiorstwa Budownictwa Rolniczego z Drawska. W bieżącym roku na budowę nowych magazynów oraz modernizację już istniejących koszalińskie, Polskie Zakłady Zbożowe przeznaczyły około 130 min zł. (1.) SŁUPSK Tymrazem „Zacisze To prawda, że słupska gastronomia znana jest ze swych lokali, dobrego jedze nia, kulturalnej obsługi. Przeciętny słupszczanin, mieszkający w pobliżu restauracji III kategorii, ma jednak na ten temat inne zdanie. Właśnie ich bywalcy, amatorzy wódki i piwa, stwarzają piekło sąsiadom. Wiele jednak czasu upły nie, zanim uda się upowszechnić zwyczaj kulturalne go picia, a wszystkie lokale będą słynąć tak, jak chociażby Karczma „Pod Klu ką". Nie czekając na ten szczęśliwy moment, przystą pióno do realizacji innych rozwiązań. Na pierwszy ogień poszło „Zacisze" — restauracja III kat. w starej części miasta. Przeprowadzono tam gruntowny remont, połączony z adaptacją wnętrza.Dwaj pla stycy ze Słupska — Jan Fabich i Mirosław Piotrowski — zaprojektowali mało widia na ścianach. Metaloplastyk, Tadeusz Czapliński wykonał pięk-ne pawie z me talu — jako obudowę oświe tlenia bocznego. Własna e-kipa remontowo-budowlana zakładów gastronomicznych (która stawiała repre zentacyjny słupski lokal na targach w Lipsku ub. roku) dostarczyła stoły, krzesła, tapicerkę. Do pracy w lokalu zaangażowano 24 osoby, przy czym szefem kuchni jest zasłużony mistrz kucharski — Jan Czarnecki. 5trona 6 Glos nr 107 Na początku lutego dawni „bywalcy" z niedowierzaniem oglądali „swój" lokal. Większość z nich z dezaprobatą przyjęła zmiany. Lokal awansował do I kategorii (z tym jednak — że potrawy sprzedawane są w cenach III kategorii, natomiast napoje alkoholowe — w I kategorii). Dewiza nowe go „Zacisza" — to „wszystko z drobiu". Lokal jest pod patronatem Zakładów Jajczarsko-Drobiarskich w Sławnie, skąd otrzymuje do bre zaopatrzenie. Kierowniczka lokalu, Kazimiera Klimczuk, z przeję ciem opowiadała, jak to na początku „nowej ery" w „Za ciszu" widziała, że przycho dzą tutaj na obiady całe rodziny, z dziećmi. A ponad to — również samotne kobiety. Nowi klienci chwalą sobie spokój, czystość, miłą atmosferę i świetne potrawy z drobiu. Pulpety, pasztety, galaretki, udka z kurcząt, korki z jaj i chrzanu, rosol niki na dróbkach, antrykoty z kurczaka, kurczaki a la ku ropatwa i wiele innych pozy cji jadłospisu — trzeba samemu spróbować, bo tego się nie da opisać... Pozostaje jednak i ekonomiczna strona zagadnienia. To prawda, że obroty obecnie wynoszą zaledwie połowę tego, co przed adaptacją. Wzrosła za to sprzedaż produkcji — i ona przeważa w obrotach. Bodźce zaś są tak przemyślane, że per sonel nic nie stracił na zmia nie, lećz zyskał finansowo — nie mówiąc już o lepszym samopoczuciu. Na święta wielkanocne „Zacisze" przygotowuje kil ka niespodzianek dla swych klientów, a przede wszystkim dla dzieci (które zachwycają się eksponowanym tutaj preparowanym ptactwem: perliczkami, kaczkami, kogutami...). Będą również i świąteczne pisanki... (tem) Dyplom złej roboty Ile lat można budować parterowy pawilon przeznaczony na stołówkę wczasową? Na zdjęciu: budowa magazynu zbożowego PZZ w Redle w pow. świdwińskim. Nowy magazyn w tej miejscowości umożliwi znaczne usprawnienie odbioru zbóż bezpośrednio spod kombajnów z państwowych gospodarstw rolnych z powiatów świdwińskie go i części białogardzkiego. Fot. J. Lesiak W BŁYSKAWICZNEJ ankiecie przeprowadzonej wśród laików z dziedzi ny budownictwa odpowiedzi były różne. Przeważnie mówio no, że wystarczy rok. Podobnie twierdzili znawcy przedmiotu. A jednak okazuje się, że można budować dużo dłużej. Grupa remontowo-budowlana przy WOSTiW pobiła chyba krajowy rekord w tej dziedzinie. Już trzeci rok budują stołówkę w ośrodku wy poczynkowym w Piasecznie, powiat Szczecinek. Niedawno odwiedziliśmy ten ośrodek. Wokół sławetnej stołówki panuje bałagan i niepo rządek. Na ziemi leżą druty, zwały piasku, resztki materia łów budowlanych. Nie widać natomiast wykonawców. Nad jeziorem znajdujemy kierownika ośrodka, Jana Wo lickiego. Na pytanie o stołówkę macha zniechęcony ręką. — Obym nigdy nie spotkał się z takimi wykonawcami. Już kilka razy chcieli nam ją przekazać. Ale kto przyjmie taką sknoconą robotę. Wypaczone posadzki, nieszczelne o-kna. Wszędzie usterki. — Chociażby ten komin — wtrąca pracujący obok robotnik. Po rozpaleniu w piecu weszliśmy na dach, żeby chó ciaż powąchać dym. Niestety, cały dym został w środku. — Sanepid od razu zamknie stołówkę — dodaje Jan Wysoc ki. — Ta budowa kwalifikuje się do natychmiastowego remontu. Sezon wczasowy w Piasecznie rozpoczyna się od 1 czerw ca. Do tego czasu stołówka ma być definitywnie oddana do użytku. Wykonawca zobo wiązał się do tego. Nikogo jednak nie zdziwi, jeśli nie bę dzie ona prawidłowo funkcjonować. Obok stołówki, w tym samym ośrodku buduje się dwa pawilony noclegowe. Wykonaw cą jest prywatny rzemieślnik, Tadeusz Szpakowski. Kubatura tych dwóch pawilonów nie odbiega wiele od kubatury sto łówki. Budowę pierwszego pa wilonu rozpoczęto w czerwcu ub. roku. Został on oddany do użytku po dwóch miesiącach. Czas budowy obydwu obiek tów daje pewne porównania, skłania do zastanowienia się nad sumiennością roboty. Między innymi dlatego uwa żamy, że dyplom złej roboty znalazł właściwego adresata. (ebe) BIAŁOGARD Nie ustępują zagranicznym Racjonalizatorski wniosek pracowników ze Spółdzielni Pra cy „Intropol" w Karlinie (pow. białogardzki) raz jeszcze po twierdza starą maksymę, że potrzeba jest matką wynalazków PRODUKCJA wielu artykułów biurowych, czym zajmuje się właśnie załoga karlińskiej spółdzielni, wymaga użycia zgrzewarek wielkiej częstotliwości do folii PCV. Ich uruchomienie powodowało w okolicy zakłócenia w odbiorze programu radiowego i tele wizyjnego. Istota racjonalizatorskiego wniosku Kazimierza Szulca — elektryka z „Intropolu" w Karlinie — polega na tym, że do zgrzewarki produkowanej przez Zakłady T-12 wmontował urzą dzenie, które obniżyło zakłócenia do poziomu trzykrotnie niż szego niż dopuszczalny. Rzeczo znawcy wycenili prototyp na 530 tys. zł. Prace konstruktorskie trwały trzy lata, a efekty są widoczne od roku. Pracują już dwie zgrze warki, na miejscu przebudowane, trzecia będzie włączona do produkcji lada tydzień. W najbliższych miesiącach zamierza się przerobić jeszcze 7 zgrzewarek. Już teraz „Intropol" w Karlinie pracuje na trzy pełne zmiany i nikt nie uskarża się na zakłócenia w odbiorze programu telewizyjnego i ra diowego. Urządzeniem K. Szulca i jego kolegów — J. Kwapiń skiego, A. Wojciechowskiego H. Matysiaka — interesują się już różne zakłady pcacy. W Karlinie byli m. in. przedstawiciele „Introdruku" z Warsza wy, „Farint dii'' z Ło iz,!, „Opolanki" z O^ola. Miesiąc itmu, za oośredni-ctwem KJubu Techniki i Racjonalizacji. wniosek elektryka z Keilira został zgłoszony do U rzędu Pa.tentowego w Koszalinie. Prezes Krajowego Związku Spółdzielni Przemysłu Poligra ficżnego zapowiedział, że jeśli nowy układ zostanie opatentowany, w karlińskich warsztatach będą dokonywane przerób ki zgrzewarek dla wszystkich spółdzielni zrzeszonych w Związku. Z czasem można będzie zrezy gnować z importu tego typu zgrzewarek. Karlińskie bówiem niczym nie ustępują zagranicznym i są od nich znacznie tańsze ...wyznał bez żadnej żena dy 38-letni mieszkaniec Czaplinka, Józef Z. — Cza sem wpadnie jakaś „fucha" to zarobi się parę groszy. Zasiadający w kolegium prawnicy są przyzwyczajeni do takich „wyznań'1. Mi mo to w tym przypadku, poczuli się wyraźnie zażenowani. Nie dziwię się. O-kres „niemowlęctwa" u Józefa Z. trwa zbyt długo. A może w Czaplinku nie moż na dostać pracy? Zapytałem o to odpowiednie władze. — Zdrowy mężczyzna w sile wieku nie może dostęp pracy? To chyba żarty — odpowiedziano. — Zatrudni my od zaraz. Okazało się jednak, że Józef Z. ma zdecydowanie negatywny stosunek do nor malnej, stałej pracy. W jego życiorysie przeważają „fuchy", pijaństwa i zwią zane z tym rozróbki. W o-statnich latach był często karany za chuligańskie wy czyny. Rozmowy z nim nie odnosiły żadnego skutku Józef Z przyrzekał poprawę i... znowu wracał na utrzy manie mamusi. Kilka tygodni temu odwiedził, zresztą jak zwykle miejscową restaurację. I jak zwykle uznał, że on ,tu rządzi". Zamanifestował to stekiem wyzwisk skierowanych do obsługi. Później za częli się mu nie podobać klienci. Rozpoczął kilka a-wantur z siedzącymi przy stolikach osobami. Wezwani do restauracji funkcjona riusze MO uspokoili pijane go „szeryfa". Za swoje wybryki odpowiadał już po raz n-ty przed szczecineckim kolegium do Spraw Wykroczeń Wzięto pod uwagę jego dotychczasowy tryb życia i w rezultacie Józef Z. przez najbliższe 3 miesiące będzie ,,na utrzymaniu" w a-reszcie państwowym. Czy wyciągnie z tego od powiednie wnioski? (ebe) Wojewódzki Konkurs Literacki na finiszu (Inf. wł.) W ostatnim dniu marca u-płynął termin nadsyłania prac na Wojewódzki Konkurs Literacki zorganizowany przez Wydział Kultury Prezydium WRN i Zarządu Oddziału Związku Literatów Polskich. Organizatorzy otrzymali 24 prace — 15 prozatorskich i 9 poetyckich, nieznanych jeszcze autorów. Teraz do nracy przy stąpi jury, jego werdykt Będzie znany w maju, (tn) pórG1osem Ech, ta droga... W nowym wnętrzu „Zacisza Fot. Jan Maziejuk Droga jest malownicza. Wije się w niezliczonych zakrętach, miejscami przez głębokie parowy. Ale te dwa kilometry kocich łbów są zmorą dla kilkudziesięciu pracowników dojeżdżających z Koszalina do pracy w Radiowo-Telewizyjnyni Centrum Nadawczym w Gołogórze. Bywały zimy, gdy samochód nie mógł przejechać ani metra po zawianej śniegiem drodze. Ludzie szli kilka godzin po śniegu. Już cztery lata temu wbito znakujące kołki, ale dwukrotnie... zjadły je krowy. Widocznie kołki zdążyły puścić listki. Dokumentacja na nową drogę była już gotowa trzy lata temu. Mierniczowie też spełnili swoją powinność. Do dzisiaj droga jest fatalna. Wyrwy, dziury, koleiny. Po deszczu, zwłaszcza jesie-nią, płyną nią wartkie potoki wody. Ponoć wreszcie w bieżącym roku (Centrum czynne jest od 1965 r.) ma sie zacząć jej przebudowa. Zjednoczenie Stacji Radiowych i Telewizyjnych wpłaciło już na ten cel 1 min złotych. Może więc pracownicy z Gołogóry nie będą musieli sprawiać sobie nart na najbliższą zimę? (jawro) NAD LISTAMI CZYTELNIKÓW Znaki zapytania Sprawę, którą w liście do redakcji opisała Czytelniczka M. Z. z Żółtnicy, prosząc zarazem o wyjaśnienie, nazwałabym w skrócie „próbą obyczaju". Publikowaliśmy już list ob. M. Z. i odpowiedź prawnika, co z kolei skłoniło inną Czytelniczkę do zabrania głosu, a nas skłania po pow tórnego podjęcia tematu. Nie wątpimy, że zainteresuje 011 szersze grono. OB. M. Z. pisała do nas: „W czasie pracy mąż wypił winó, a na zwróconą przez brygadzistę uwagę, że mało zrobił, porzucił pracę i poszedł do domu. Za to potrącono mężowi zasiłek rodzin ny i udzielono ostrzeżenia, a ponadto brygadzista zapowiedział, że potrąci mu 5 procent premii z „trzynastki". Czy słusznie postąpił zakład pracy, dając za jedno przewinienie aż trzy kary? Przecież gdy by brygadzista był przez cały czas z pracownikami, to by nie mieli oni czasu iść do skle pu po to nieszczęsne wino i nie doszłoby do picia". Prawnik nasz w odpowiedzi Czytelniczce wyjaśnił na łamach "Głosu" iż zgodnie z o-bowiązującymi przepisami zakład pracy miał prawo zastosować sankcję najsurowszą: zwolnienie ze skutkiem natych miastowym. Krótko mówiąc, mąż naszej Czytelniczki miał szczęście, że skończyło się tyl ko tak, jak to zostało opisane w liście. "Nie dziwimy się — dodawał prawnik — że zastosowane przez pracodawcę środki u-waża Pani za przykre, ponieważ istotnie kary tego rodzaju godzą bezpośrednio w interes ekonomiczny rodziny, ale dziwi nas, że winą za lekkomyślność męża obciąża Pani brygadzistę. Nie można przecież wymagać od zakładu pra cy, aby nad każdym pracowni kiem stawiał dozorcę, pilnującego jego trzeźwości... Kobiety i żony, które najczęściej od czuwają skutki alkoholizmu, nie powinny tolerować pijań stwa mężów, a przeciwnie — pomóc w ogólnonarodowej wal ce z tą plagą." Sądzę, a Czytelnicy zapewne zgodzą się ze mną, że cytowane teksty sygnalizują kilka co najmniej spraw godnych szerszego potraktowania, przedyskutowania, wyciągnięcia wniosków. Choćby — obyczaj popi jania w czasie godzin pracy: co mu sprzyja, jak z nim walczyć poza stosowaniem służbowych represji, od czego lub od kogo zaczynać? Albo ów u-chwytny w liście Czytelniczki M. Z. ton tłumaczenia „słabości" małżonka niefortunną o- MAŁY MODELARZ Fot. Józef Piątkowski kazją... Czy tak? Jak się ma niefortunna okazja do odpowie dzialności osobistej za postawę w miejscu i w czasie pracy? Liczę na to, że nasi Czytelnicy zechcą zabrać głos w tych sprawach na łamach gazety i nie pozostawią licznych znaków zapytania, stawianych przez samo życie, bez odpowie dzi albo — bądźmy skromniej si — przynajmniej bez próby odpowiedzi, czy choćby tylko wyrażenia opinii. Czytelniczka B. K. z Koszalina prezentuje na przykład poglądy następujące (publikacja nie oznacza wszakże, że wszyst kie podzielamy): „Słusznie żona ma pretensje o niewypłacenie zasiłku rodzin nego. Dlaczego dzieci mają cierpieć z powodu ojca, który pije, dlaczego krzywdzi się ro dzinę — przecież taki, co pije, to będzie pił. Powinno się takich od społeczeństwa izolować, to nie mieliby okazji do picia. W artykule (tj. w odpo wiedzi prawnika — przyp. Cz. Cz.) było wspomniane, że żony nie powinny tolerować pijaństwa i pomóc w zwalczaniu alkoholizmu. To też nie jest wyj ście z sytuacji — przecież każda żona pragnie, aby mąż nie pił i przynosił wszystkie pieniądze do domu... Przecież tak żona jak i mąż powinni być odpowiedzialni za rodzinę i wy chowanie dzieci. Ja znam taką jedną matkę, która cały swój czas i każdą wolną chwilę poświęca tylko dzieciom, ale co z tego, kiedy mąż lubi wypić i nie interesuje się domem, a gdy ma być wypłata, to ta żo na drży ze strachu, czy jej mąż nie przepije wszystkiego... Zwracała się do różnych władz, ale nikt jakoś tym się nie prze jął, każdy mówi: jak Pani jest ciężko, to proszę iść do pracy, a nie siedzieć w domu... Nieraz taka kobieta nie daje sobie rady, a dzieci nie mając dobrej opieki robią różne prze stępstwa i dostają się za kraty, dlatego, że ojca było brak. Dlaczego robi się różne pogadanki i prelekcje na temat wychowania młodzieży, a nie wychowuje się takich ojców?" Prawda, że jest nad czym zastanawiać się, jest o czym mówić? Ciekawe byłoby na przykład, czy i w jakim zakładzie pracy organizacja par tyjna oraz organizacje społecz ne zajęły się na serio właściwie pojmowaną profilaktyką w kwestii „alkoholowego obycza ju"? Czekamy na opinie, czeka my na listy. CZESŁAWA CZECHOWICZ URLOP MACIERZYŃSKI E. S., pow. Słupsk: — Pracę (fizyczną) podjęłam 5 lipca ub. roku, a już 2 września ub. roku urodziłam dziecko. Czy przysługuje mi urlop macierzyński i zasiłek połogowy? Zakład pracy odmawia mi tych uprawnień. Przy ustalaniu Pani u-prawnień należy rozgraniczyć dwa pojęcia: 1) prawo do urlopu macierzyńskiego w związku z urodzeniem dziecka, 2 )prawo do zasił ku połogowego w okresie urlopu macierzyńskiego. Uprawnienia do jednego i drugiego mogą — i powinny — iść w parze, lecz nie są jednoznaczne i nie zawsze się pokrywają. Na podstawie przepisów ustawy z 6 lipca 1972 r. o przedłużeniu urlopów macierzyńskich (Dz. U. nr 27, poz. 190), każdej pracownicy przysługuje urlop macierzyński w wymiarze 16 tygodni przy pierwszym poro dzie, a w wymiarze 18 tygodni przy każdym następnym. Urlop w wymiarze 18 tygodni przysługuje także przy pierwszym porodzie, jeżii jest to poród wieloraki. Prawo do urlopu macierzyńskiego, którego celem jest ochrona zdrowia matki i dziecka, zależy jedynie od pozostawania kobiety w sto su-nku pracy — bez względu na okres zatrudnienia, czy rodzaj umowy o pracę. Inaczej natomiast kształ tuje się prawo pracownicy do zasiłku połogowego w okresie przerwy połogowej. Uprawnienie to normuje szczegółowo instrukcja ZUS, stanowiąca załącznik nr 7 do zarządzenia prezesa ZUS z 6 lipca 1972 r. (Dz. Urz. ZUS nr 8—10, poz. 21). Zgodnie z art. 103 instrukcji prawo do zasiłku połogo wego nabyłaby Pani, gdyby m. in. do dnia porodu była zatrudniona (pozostawała w stosunku pracy) co najmniej przez cztery miesiące (120 dni kalendarzowych) w tym samym lub różnych zakładach pracy w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy przed porodem. Jeżeli ten warunek nie został spełniony, brak podstaw do wypłaty przez zakład pracy zasiłku połogowego. Natomiast pracownica, której za czas urlopu macierzyńskiego przysługuje wynagrodzenie, a nie wspomniany zasiłek — w myśl odrębnych przepisów zachowuje to prawo przez cały czas urlopu macierzyńskiego. (Jabł-b) ZASIŁEK POŁOGOWY L.L., Miastko: — W po czątkach maja 1972 r. roz poczęłam pracę na umowie zawartej na czas okre ślony do 30 września ub. roku, W dniu 23 września urodziłam dziecko, jednak zakład pracy odmawia mi zasiłku połogowego twier dząc, że umowa o pracę wygasła z dniem 30 wrześ nia. Czy słusznie? Odmowa wypłaty zasiłku połogowego w Pani przypad ku jest bezpodstawna. Niektóre zasady udzielania urlo pu macierzyńskiego i warunki nabywania prawa do zasiłku połogowego omówiliśmy w odpowiedzi zamiesz czonej powyżej. Zgodnie z cytowanymi tam przepisami prawo do zasiłku połogo wego przysługuje pracownicy, która oprócz pozostawania w zatrudnieniu przed porodem przez 120 dni speł nia następujące warunki: 1) poród nastąpił w czasie trwania zatrudnienia (stosunku pracy), 2) w okresie niezdolności do pracy w związku z porodem pracownica nie otrzymała wynagro dzenia. Skoro zatem poród nastąpił w czasie trwania zatrud nienia, zasiłek połogowy przysługuje mimo że z informuje, że z dniem 30 września stosunek pracy wygasł z mocy prawa, gdyż przed porodem pozostawała Pani w zatrudnieniu przez 4 miesiące. (Jabł-b) MUSI BYĆ OSOBISTA DEKLARACJA J. W., Koszalinie — W związku z utworzeniem Narodowego Funduszu Ochrony Zdrowia, zakłady pracy deklarują składki na ten fundusz w imie niu swoich pracowników. Podobnie zadeklarowano i w moim zakładzie. Recz tylko w tym, że nikogo nie pytano o zgodę, lecz sprawę z góry przesądzo no i ponieważ pieniądze bierzemy z góry, potrąco no nam po 0,25 proc. od poborów. Ani ja, ani moi koledzy nie mamy nic przeciwko temu, aby zade klarować składkę na NFOZ, ale nie możemy się zgodzić z tym, aby dyrek cja czy rada zakładowa taką deklarację w naszym imieniu składały. Na dokonanie potrąceń z zarobków każdy pracownik musi przecież wyrazić indywidualną żgodę. Nasza rada zakładowa twierdzi, iż wystarczy pra womocna uchwała rady. Prosimy o wyjaśnienie naszych wątpliwości. Pana i kolegów zastrzeże nia odnośnie sposobu zobo- wiązania pracowników Wa szego zakładu do opłaty składek na rzecz NFOZ, są najzupełniej słuszne, wbrew temu, co twierdzi przewodniczący rady zakładowej. Zobowiązanie każdego pracownika jest indywidualne i dobrowolne. Nie może więc być mu narzucone nawet w przypadku podjęcia przez dyrekcję, wspólnie z radą zakładową, uchwały zobowiązującej pracowników do opodatkowania się w wysokości 0.25 proc. poborów miesięcznie. Uchwała taka nie ma mocy wiążącej, a co najwyżej mo że stanowić apel skierowany do wszystkich pracowni ków o opodatkowanie się w tej wysokości. Dopiero osób ne, indywidualne zadeklarowanie się pracownika własnym podpisem na przed stawionej mu w tym celu liście stanowi zobowiązanie, uprawniające do potrą cania z listy płac odpówied niego procentu poborów. (Pol-b) DODATEK DO RENTY I GRUPY P.S., Złocieniec: — W roku 1965 zostałem uznany za inwalidę I grupy. Jednak organ rentowy PKP nadal wypłacał mi rentę inwalidz ką według II grupy. Pomyłkę tę sprostowano, wypłacając mi należne wyrów nanie (różnicę między rentą I a II grupy) za 3 lata wstecz. Nie wypłacono mi jednak za owe 3 lata dodatku w kwocie 300 zł mie sięcznie przysługującego do renty T grupy. Czytałem w tej rubryce, że jeśli wypłata niższego od należnego renciście zaopatrzenia e-merytalnego następuje na skutek błędu organu rentowego. organ ten ma 0-bowiązek wypłacić należność za 3 lata wstecz od dnia, w którym powstało prawo do tych świadczeń. Czy powinienem otrzymać wyrównanie nie wypłacone go mi dodatku? Nie. Otrzymał Pan niedo płacone wcześniej kwoty renty za 3 lata wstecz, ponieważ przyznanie niższych świadczeń było następstwem błędu organu rentowego. Nieuzasadnione jest jednak Pana żądanie wyrównania za tenże okres 300 zł. dodat ku z tytułu zaliczenia do I grupy inwalidów. Dodatek ten wprowadzony został do piero ustawą z dnia 23 I 1968 r. o powszechnym zao patrzeniu emerytalnym pra cowników i ich rodzin (Dz. U. nr 3, poz. 6 z 27 I 1968 r.) której przepisy weszły w życie od 1 stycznia 1968 r. Tak więc wspomniany dodatek przysługiwał Panu najwcześniej od 1 stycznia 1968 roku. RZUCIŁEM PALENIE Mam lat 46. Gdy wybuchła wójna w 1939 roku, zacząłem palić nałogowo. Powód — dużo tytoniu, mało jedzenia. Paliłem bardzo dużo. Całą wojnę byłem w partyzantce, później w Armii Czerwonej, a od 1944 roku w Wojsku Polskim. Paliłem dużo do roku 1970. Przeciętnie wypalałem 40 papierosów dziennie. Często też paliłem w nocy. Jak rzuciłem palenie? Szybko i natychmiast. Co zadecydowało o rzuceniu palenia papierosów? Po pierw sze — sprawy finansowe, bo miesięcznie wydawałem przeciętnie 300 do 400 zł. Druga niebagatelna przyczyna: mam dwie córki w wieku 12 i 14 lat, Od 4 lat mamy w rodzinie „godzinę szczerości" i czterech równoprawnych członków „związku", tzn. ja, żona i dwie córki Małgosia i Zosia. Na czym polega nasz „związek"? Zebrania są statutowo co miesiąc i trwają godzinę —stąd godzina szczerości. Jeśli zachodzi potrzeba, tó każdy z członków ma prawo zwołać ńadzwyczajrią go- dzinę szczerości o każdej porze bez zgcdy innych. Podczas godziny szczerości wszyscy członkowie, bez względu na wiek i płeć, mają obowiązek mówienia prawdy w oczy, choćby była najgorsza. I tak na jednym zebraniu mówiłem 0 konieczności systematycznego uczenia się i odrabiania lekcji, o tym, że człowiek musi być stanowczy i konsekwent ny w działaniu. Wtedy córka oświadczyła, że ma do mnie żale i pretensje. „Żądasz, abyśmy dbały o swoje zdrowie — powiedziała — żądasz od nas uczciwości i szczerości, ciągłego starania o czystość 1 wygląd. Mówisz, że jeśli my zachorujemy przez swoją lekkomyślność, to na tym cier pi nie tylko ten, który zachorował, ale i cała rodzina. A co ty robisz ze swoim zdrowiem? Palisz papierosy jeden za drugim, a w telewizji pokazywali, jakie jest to szkodliwe. Mówisz o silnej woli, a sam jej nie masz. Twoje palenie zresztą także i nam szkodzi". W tym czasie paliłem któregoś z rzędu papierosa — ze smakiem, a jakże. Ale zgasi- łem go i zapytałem: „Czy ojciec wam kiedyś obiecywał, że nie będzie palił?" A kiedy odpowiedziały, że nie, oświadczyłem: „A więc mówię teraz. Od tej chwili nie palę i udowodnię, że człowiek, który ma silną wolę, potrafi słowa dotrzymać". Tak rzuciłem pale- zwyczaić. O tym, że młodzież pali nałogowo, wiem od swoich córek. Bo te 3,50 zł młodzież zawsze od rodziców dostanie, lecz ^dyby papierosy były po 15 zł, lub więcej, to już trudniej byłoby taką sumę zdobyć. Zaś oszczędzone pieniądze można by przeznaczyć na róż- Trybuna Czyłtilników nie. Dziś, chociaż mnie ciągnie do papierosa, nie palę. Przechórowałem to strasznie, ale sądzę, że tylko słaby człowiek nie może wyrzec się nałogu. Sądzę też, że papierosy w Polsce są stanowczo zbyt tanie. Paczka najtańszych powinna kosztować co najmniej 15—20 zł. Tymczasem guma do żucia kosztuje 6 zł, a paczka sportów — 3.50 zł. Tor.eż młodzież wdraża się do palenia cd najmłodszych lat, a potem już trudno się od- ne cele, np. Centrum Zdrowia Dziecka, obiekty sportowe itp. ZYGMUNT BARANOWSKI Darłowo uł. Powstańców Warsz. 34 NIE NISZCZYĆ ZASIEWÓW! W naszej miejscowości Chle bowo, koło Bobolic, ekipa e-lektryków z przedsiębiorstwa „Elwod" w Koszalinie przepro wadza elektryfikację Mamy do nich ogromny żal, ponieważ celowo niszczą nasze zasiewy. Jeżdżą traktorami po polach, nie patrząc, że tam rolnik wło żył tyle pracy i czeka na jakiś efekt końcowy. Są różne drogi i miedze, którymi mogli by dotrzeć do miejsca pracy — wprawdzie nakładając nieco drogi. Na grzeczne uwagi odpowiadają ordynarnie, że „jeżdżą, bo im się chce". Chy ba nie tak powinno się trakto wać cudzą pracę i cudzą włas ność. Pytam, czy oni naprawdę ma ją pozwolenie, by jeździć, gdzie zechcą? My na to nie możemy dłużej patrzeć. Prosimy o szybką interwencję, bo na miejscu jesteśmy bezradni. ROLNICY Z CHLEBOWA KOTŁOWNIE = SADZE Czytając notatki, jakie ukazały się w „Głosie" i „Pobrze-żu" na temat osiedla spółdziel czego Blok III, między Fałata, Kniewskiego i Władysława IV a zwłaszcza zaplecza usługo-wo-handlowego dzielnicy, pragnę zwrócić uwagę na jeszcze jedną podstawową bolączkę: kotłownie. Nie idzie mi o 0- grzewanie; na ten temat napisano już wystarczająco dużo. Problem stanowi zapylenie 0-kolicy* szczególnie dotkliwe dla mieszkańców sąsiadujących z kotłownią domów. Mam tę wątpliwą przyjemność mieszkać naprzeciwko k tłowni. O otwarciu okien nie może być mowy. Sadze nawet przez zamknięte okna przedostają się do mieszkań. Całe otoczenie — ulice, chodniki, trawniki — wszystko jest pokryte war stwą sadzy. Nawet jeśli przechodzi się ulicą, można wręcz odczuć jak te popioły i sadze sypią się na człowieka. Nie znam się na urządzeniach kotłowni, ale chyba moż na zainstalować urządzenie od pylające? Sygnalizuję tę- spra wę teraz, kiedy kończy się sezon ogrzewczy, licząc, że ktoś weźmie te uwagi do serca i na przyszły rok kotłownia przestanie nas „zapylać". ANDRZEJ SUSZYŃSKI Koszalin Głos ni 107 Strona 7 WOJEWÓDZKIE PRZEDSIĘBIORSTWO PRZEMYSŁU GASTRONOMICZNEGO ODDŻIAŁ w Koszalinie, ul. Zwycięstwa 16 ogłasza rekrutację do I klasy ZASADNICZEJ SZKOŁY GASTRONOMICZNEJ zawód kelner i kucharz KANDYDACI ubiegający się o przyjęcie do ZSG winni posiadać: — ukończone 15 lat życia — świadectwo szkolne — świadectwo zdrowia od lekarza o przydatności do zawodu kelner i kucharz. — aktualna książeczkę zdrowia Przyjmowani są kandydaci z terenu powiatu i miasta Koszalina. DOKUMENTY należy składać do 30 maja 1973 r w godz. 10—12 osobiście w sekcji spraw osobowych, pokój nr 10. K-1445 DYREKCJA ZASADNICZEJ SZKOŁY BUDOWY OKRĘTÓW STOCZNI „U S T K A" w USTCE ogłasza ZAPISY kandydatów do kl. I na rok szkolny 1973/74 Szkoła kształci w specjalnościach: - monter maszyn i urządzeń okrętowych, - monter kadłubów okrętowych. W czasie trwania nauki uczniowie otrzymują wynagrodzenie miesięczne od 150 zł do 880 zł. Uczniowie uzyskujący dobre wyniki w nauce mogą otrzymać premię w wysokości do 23 proc. wynagrodzenia miesięcznego. chętni mogą kontynuować dalszą naukę w 3,5-letnim wieczorowym technikum budowy okrętów. DO PODANIA NALEŻY DOŁĄCZYĆ: 1. Życiorys . 2. Świadectwo ukończenia szkoły podstawowej lub zaświadczenie uczęszczania do kl. VIII z wykazem ocen za II okres 3. Świadectwo zdrowia o przydatności do zawodu 4. Metrykę urodzenia 5. Dwie fotografie Szkoła nie posiada internatu. Uczniowie mogą korzystać z zakładowej stołówki. K-1458-0 PKP ODDZIAŁ TRAKCJI w SŁUPSKU przyjmuje na szkolenie do drużyn lokomotywowych na stanowisko POMOCNIKA MASZYNISTY kandydatów posiadających ukończoną szkołę zawodową, na PALACZA PAROWOZU z ukończoną szkołą podstawową oraz uregulowanym stosunkiem do zasadniczej służby wojskowej. Warunki pracy i płacy wg przepisów obowiązujących na PKP. Dla zamiejscowych istnieje możliwość zakwaterowania. Zgłoszenia przyjmuje referat o-gólny Lokomotywowni Głównej w Słupsku, ul. B. Krzywoustego^__K-1447-0 WOJEWÓDZKA SPÓŁDZIELNIA SPOŻYWCÓW „S P O-Ł E M" ODDZIAŁ ŚWIDWIN zatrudni CZTERECH PIEKARZY. Warunki pracy i płacy do omówienia w biurze Spółdzielni. K-1412 ZAKŁAD ENERGETYCZNY KOSZALIN, ul. Morska 10 zatrudni natychmiast INKASENTÓW inkasa za gaz i energię elektryczną. Praca w akordzie. Od kandydatów wymagane jest wykształcenie średnie, staż pracy, niekaralność. Zgłoszenia pod ww. adresem. K-1451 „SPOŁEM" WSS ODDZIAŁ W KOSZALINIE zatrudni natychmiast: KIEROWNIKA DZIAŁU FINANSOWO-KSIĘGO-WEGO, KIEROWNIKÓW i Z-CÓW KIER. SKLEPÓW (najchętniej małżeństwa) KIEROWCÓW, rzemieślników w zawodach: KONSERWATOR URZĄDZEŃ CHŁODNICZYCH, STOLARZ, ŚLUSARZ, MURARZ, ELEKTRYK. Zgłoszenia przyjmuje Dział Spraw Pracowniczych Koszalin, ul. Zwycięstwa 5a. K-1419-0 PAŃSTWOWE wieloobiektowe gospodarstwo rol NE w DRENOWIE pow. Kołobrzeg zatrudni natychmiast w grupie remontowo-budowlanej następujących robotników: 10 MURARZY-TYNKARZY, 2 POSADZKARZY, 2 MALARZY BUDOWLANYCH, STOLARZA BUDOWLANEGO, 2 PEKARZY-BLACHARZY, ZDUNA, 20 ROBOTNIKÓW NIEWYKWALIFIKOWANYCH do robót budowlanych i melioracyjnych. Wynagrodzenie wg UZP dla pracowników rolnych. Dla pracowników zamiejscowych zapewnia się kwaterę i stołówkę. Pracownicy, którzy nie będą mieli możliwości dojazdu do pracy środkami PKS będą przewożeni samochodem PWGR. Zgłoszenia należy kierować pod adresem: PWGR Drenowo, poczta 78-133 — Sarbia, pow. Kołobrzeg. K-1421-0 zakład naprawczy kombinatu łąkarskiego w GŁÓWCZYCACH, pow. Słupsk przyjmie do pracy osobę z wykształceniem średnim ekonomicznym. Wynagrodzenie do uzgodnienia. Dogodny dojazd ze Słupska autobusami PKS. K-1468-0 POWIATOWA SPÓŁDZIELNIA PRACY USŁUG WIELOBRANŻOWYCH w WAŁCZU, ul. Sądowa 1 zatrudni 3 OSOBY ze znajomością prac w zakresie liternictwa. Istnieje możliwość zatrudnienia w charakterze chałupniczym lub w zakładzie zwartym. K-1467 METALOWA WYTWÓRCZO-USŁUGOWA SPÓŁDZIELNIA PRACY „ENERGIA" w POŁCZYNIE-ZDROJU zatrudni natychmiast pracowników: na stanowisko KIEROWNIKA ZAOPATRZENIA z wykształceniem wyższym lub średnim tech nicznym; na stanowisko GŁÓWNEGO KSIĘGOWEGO z wy kształceniem wyższym lub średnim ekonomicznym. Bliższych informacji o zatrudnieniu udziela Zarząd Spółdzielni, codzien nie, w godz. od 7 do 15, nr tel. 531 lub 352. K-1471 PPiUR „BARKA" PORT HANDLOWY KOŁOBRZEG, ul. Morska 2 zatrudni natychmiast ROBOTNIKÓW NIE WYK W A LIFIKOWANYCH do prac przeładunkowych w porcie Kołobrzeg. Wynagrodzenie zgodnie z Układem Zbiorowym Pracy dla Pracowników zatrudnionych w Zarządach Portów Osoby samotne zamiejscowe, mają możność uzyskania kwatery służbowej. Bliższych informacji udzieli komórka personalna, w godz k od 1 4q 1Ą jtel. 21-78, . JŁ-1452-fl " UWAGA GRAJĄCY W TOTO-LOTKA PP TOTALIZATOR SPORTOWY ODDZIAŁ WOJEWÓDZKI w KOSZALINIE zawiadamia, że z uwagi na przypadające Święta Wielkanocne KOLEKTURY TOTALIZATORA SPORTOWEGO będą p r z y j m o w ał y kupony w KOSZALINIE, BIAŁOGARDZIE, KOŁOBRZEGU i SŁAWNIE tylko do piątku, dnia 20 kwietnia 1973 r. Pozostałe kolektury znajdujące się na terenie woj. koszalińskiego będą przyjmowały kupony do czwartku, dnia 19 kwietnia 1973 r. W dniach 21 i 22 kwietnia 1973 r. wszystkie kolektury będą nieczynne PPTS ODDZIAŁ WOJEWÓDZKI w KOSZALINIE ii K-1455 » ZAKŁADY ROWEROWE ROMET A 1 Bodgoszcz, Plac Piastowski 3 ZAWIADOMIENIE Zawiadamia się że na podstawie decyzji władz nadrzędnych z dniem 1 stycznia 1973 r. nastąpiło: przejęcie przez Zakłady Rowerowe „Predom-Romet" w Bydgoszczy dotychczasowego przedsiębiorstwa pn.: ZAKŁADY METALOWE PRZEMYSŁU TERENOWEGO „Jasmet" w Jastrowiu nadanie przejętym wyżej Metalowym Zakładom Przem. Terenowego „Jasmet" nazwy: ZAKŁADY ROWEROWE „PREDOM-ROMET" ZAKŁAD w JASTROWIU przy czym w/w zakład prowadzony będzie w ramach Przedsiębiorstwa Z.R. „Predom-Romet" wg. zasad J [ wewnętrznego ograniczonego rozrachunku gospodarczego PRZY OKAZJI PODAJE SIĘ: Adres korespondencyjny — 78-610 Jastrowie, ul. Kilińszcza* ków 6/7; Adres telegraficzny — „Karnet" Jastrowie; Urząd £ Pocztowy — Jastrowie; Stacja kolejowa — Jastrowie; Tele- Sfony: 175 — Centrala 204 — Dyrektor Z-du 61 — Zaopatrzenie. K-1459 KOMPLETNY silnik syreny 103 sprzedam. Koszalin, ul. kniew-skiego 50/15. Gp-1916 Wyrazy t żalu i współczucia w związku ze śmiercią Konrada Gostomskiego długoletniego członka Cechu pogrążonej w smutku RODZINIE składają ZARZĄD i PRACOWNICY BIURA CECHU RZEMIOSŁ ROŻNYCH w BYTOWIE ŁOdZ rybacką z motorem — sprze dam, Stanisław Olechwir, Chło py 37, pow. Koszalin. Gp-1917 KONIA 2-letniego z obustronnym pochodzeniem sprzedam. Kwalifikuje sie do sprzedaży na ogiera hodowlanego. Włodzimierz Lemiesz, Konikowo koło Koszalina. Gp-1803 DZIS zgłoszenie — dziś naprawa telewizora. Sławno, tel. 39-28. Gp-1907-0 GOSPODARSTWO rolne 6,41 ha z zasiewami — sprzedam. Zabudowania stan dobry, woda w mieszkaniu. Sklep, poczta, szkoła i PKS na miejscu. Chmielno k. Bobolic, Bronisława Kaczmarczyk. Gp-1914 GOSPODARSTWO rolne 7,5 ha z zabudowaniami sprzedam. Jan Daszkiewicz, Wierszyno, p-ta Kołczygłowy, pi>w. Bytów. Gp-1796 POZNAŃ — Piątkowo parcelę budowlaną sprzedam. Wiadomość: Szczecinek, £ut*iowa 9/4. G-1S02 0,9 HA ziemi, zabudowania gospodarcze, 6 izb wolnych, nadające się na ogrodnictwo, fermę — sprzedam. Nowaczyk, Luboń 4 k. Poznania, Sobieskiego 123. G-1904 MOSKWICZA 407 — sprzedam. Złotów kolonia Jastrowska 21, nr tel. 669, do godz. 15. G-1908 SYRENĘ 104 sprzedam, fiiałogari tel. 527 od godz. 8 do 17. G-1900-0 SYRENĘ 104 (1972 r.) — sprzedam. Porębski, Kłszalin, al. Zawadzkie go 14/34. G-1909 FIATA 125 P, w dobrym stanie — sprzedam. Koszalin, osiedle Karo la Marksa 31a. Gp-1910 PILNIE sprzedam warszawę M-21. Koszalin, tel. 245-85, po godz. 16. Gp-1912 JAWĘ 175 sprzedam. Słupsk, Wojska Polskiego 25/22, tel. 54-40. Gp-1797 MOTOCYKL jawę CZ 175 stan dobry sprzedam. Słupsk, tel. 67-25, po szesnastej. Gp-1793 AKORDEON „Weltmeister", 120-basowy sprzedam. Koszalin, Kasprzaka 13/28, tel. 257-65. Gp-1791-0 NUTRIE korzystnie sprzedam. Nęt no, pow. Drawsko, telefon Drawsko 83-22. G-1903 MZ 250/2 sprzedam. Koszalin, Dzie ci Wrzesińskich 4, zakład kra-srieękit ; jPyittl- UCZCIWĄ, do pracy domowej przyjmę (troje dzieci w wieku szkolnym). Wynagrodzenie dobre. Oferty: M. pilipiec, 81-781 Sopot, Sobieskiego 35/7. K-144/B PRZYJMĘ na stałe pomoc domową, na dobrych warunkach. Janina Skowronek Gudowo 78-500 Draw sko Pomorskie. G-1906 MŁODEGO mężczyznę do pracy w małym gospodarstwie, z całkowitym utrzymaniem, dobrym wyna grodzeniem przyjmę. Józef Kaczmarek, Poznań, Zegrze ul. Obo-trycka 76/1. G-1905 PRZYJMĘ, na bardzo dobrych wa runkach, opiekunkę d3 dziecka, Słupsk, Królowej Jadwigi 9/lb, od siedemnastej. Gp-1794 DO WYNAJĘCIA pokój małżeństwu w Koszalinie. Płatne za rok z góry. Wiadomość: Biuro Ogłoszeń. Gp-1913 MAŁŻEŃSTWO z dzieckiem poszukuje pokoju z kuchnią w Koszalinie, telefon 262-71 do 74. Gp-1802 ZAMIENIĘ mieszkanie dwupokojo-we, kwaterunkowe, w nowym budownictwie, na podobne w starym budownictwie z małym ogródKiem Wiadomość: Koszalin, Kolejowa 49 m 3. Gp-1790 MIESZKANIE dwupokojowe ogródek — Dobrodzień, Oleska 16, woj. Katowice zamienię na podobne w Ustce, Słupsku. Wacław Ajzvk. Gp~1795 ZAMIENIĘ mieszkanie jednopokojowe, kwaterunkowe, w nowym budownictwie w Koszalinie na wię ksze z c.o. budownictwo obojętne. Wiadomość: Koszalin, tel. 75-293 do godz. 15. Gp-1792 ZAMIENIĘ mieszkanie pokój z kuchnią, c.o., kwaterunkowe w Bydgoszczy na podobne w Wałczu. Wiadomość: Bydgoszcz, 24 Stycznia 16/3. Gp-1911 UNIEWAŻNIA się legitymację służbową seria K nr 000032, wystawioną na nazwisko Bogdan Dmytryk, w dniu 9 Xi 1971 r. przez Wojewódzki Zarząd Zakładów Karnych w Koszalinie. K-1433 POLSKI Związek Motorowy Ośrodek Szkolenia Motorowego w Koszalinie przyjmuje dodatkowe zapisy na kursy kierowców kat. A+B, amatorskiej C, D zawodowej. Zapisy przyjmuje oraz informacji udziela OSM Koszalin, ul. Kaszubska 21 259-61- UWAGA ROLNICY! KOSZALIŃSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO PRZEMYSŁU ZIEMNIACZANEGO w SŁUPSKU informuje, że wprowadzone zostały nowe korzystniejsze warunki kontraktacji ziemniaków przemysłowych i jadalnych ze zbiorów 1973 r. i lat następnych ZIEMNIAKI PRZEMYSŁOWE KONTRAKTOWANE cena podstawowa 85 zł za 100 kg oraz dopłata 6 zł za każdy l°/o skrobi powyżej 15 ZIEMNIAKI JADALNE kl. I 130 zł za 100 kg, do dnia 30 IX i 120 zł za 100 kg od 1 X 1973 r. Gwarantujemy odbiór ziemniaków z gospodarstwa lub ekwiwalent 7 zł za tono/km przy jednorazowych dostawach nie mniejszych niż 3 tony. Przedsiębiorstwo zapewnia plantatorom sadzeniaki lub pożyczkę gotówkową na zakup. K-1395-0 POWIATOWY ZAKŁAD WETERYNARII w ZŁOTOWIE o-głasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na sprzedaż samochodu ciężarowego star 25, nr silnika 42061, nr podwozia 55423, cena wywoławcza 45.100 zł. Przetarg odbędzie się 27 IV 1973 r. o godz. 10 w Powiatowym Zakładzie Weterynarii, w ZŁOTOWIE, ul. Leśna 9, gdzie można samochód oglądać codziennie od godz. 10—15. Przystępujący do przetargu winien wpłacić wadium 10 proc. ceny wywoławczej, do kasy tut. Zakładu lub na konto PZWet. w NBP Złotów nr 616-96-70-21 najpóźniej w przeddzień przetargu. Zastrzega się prawo u-nieważnienia przetargu bez podania przyczyn. K-1464 URZĄD MIASTA i GMINY w OKONKU, pow. Szczecinek, ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie remontu kapitalnego budynku Szkoły Podstawowej w Okonku w zakresie którego wejdą następujące prace: 1) remont dachu, 2) wymiana schodów (drewniane); 3) wymiana podłóg drzwi i okien; 4) wymiana instalacji elektrycznej; 5) wymiana c.o. 6) założenie instalacji wod.- kan. Termin wykonania poszczególnych robót do uzgodnienia z Urzędem Miasta i Gminy. Oferty w zalakowanych kopertach, należy składać do 18 kwietnia 1973 r. Komisyjne otwarcie ofert nastąpi 20 kwietnia 1973 r., o godz. 10, w Urzędzie Miasta i Gminy w Okonku. W przetargu mogą wziąć udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Zastrzega się prawo wyboru oferenta oraz unieważnienia przetargu bez podania przy-czynt K-1461 PRZEDSIĘBIORSTWO DOŚWIADCZALNE PRZEMYSŁU KABLOWEGO i SPRZĘTU ELEKTROTECHNICZNEGO „KA BLOSPRZĘT" ODDZ. w CZŁUCHOWIE, ul. Sienkiewicza 21, ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na sprzedaż samochodu osobowego marki wołga, ty^ M-21, nr silnika 061214, nr podwozia 61519, nr rej EC 19-15. Cena wywoławcza samochodu 46.200 zł. Przetarg odbędzie się 27 kwietnia 1973 r., 0 godz. 10, w biurze Oddziału „Kablosprzęt" w Człuchowie, ul. Sienkiewicza 21. Wadium w wysokości 10 proc. ceny wywoławczej, należy wpłacić w kasie Oddziału, najpóźniej w przeddzień przetargu. Samochód można oglądać codziennie, w godz. od 8 do 14. K-1462 POWIATOWA KOMENDA STRAŻY POŻARNYCH w ZŁOTOWIE, ul. Bohaterów Westerplatte 5 ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na sprzedaż motocykla SHL gazela 175, nr silnika 07038, nr ramy 005536, rok prod. 1968. Cena wywoławcza 4.375 zł. Przetarg odbędzie się w biurze Komendy 30 kwietnia 1973 r., o godz. 10. Przystępujący do przetargu winni wpłacić w kasie Komendy wadium w wys. 10 proc. ceny wywoławczej, najpóźniej do dnia poprzedzającego datę przetargu. Motocykl jest do oglądania codziennie w Powiatowej Komendzie Straży Pożarnych w Złotowie, w godz. od 7.30 do 15. W razie nieodbycia się pierwszego przetargu, odbędzie się w tym samym dniu drugi przetarg nieograniczony. K-1460 KOMBINAT PGR w KARSIBORZU, p-ta Kłębowiec, pow. Wałcz ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie modernizacji chlewni macior w Zakładzie Cegielnia: W zakres robót wchodzi wymiana stropu i wykonanie kojców metalowych z paśnikami. Wartość robót 300 tys. zł. Oferty należy składać pod adresem Kombinatu do dnia 20 IV 73 r. Otwarcie ofert nastąpi w dniu 24 IV 1973 r. o godz. 10. W przetargu mogą brać udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Zastrzega się prawo wyboru oferenta.K-1463 STACJA HODOWLI ROŚLIN w RĘDZIKOWIE, pow. Słupsk, zatrudni natychmiast do grupy remontowo-budowlanej przy SHR Rędzikowo: BRUKARZA, 2 STOLARZY BUDOWLANYCH, 3 MURARZY, ELEKTRYKA z uprawnieniami, HYDRAULIKA, ZDUNA, 2 PRACOWNIKÓW TRANSPORTOWYCH, MALARZA, MAJSTRA BUDOWLANEGO z wykształceniem średnim budowlanym lub dyplomem mistrzowskim. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia w biurze Stacji. K-1409 GMINNA SPÓŁDZIELNIA „SAMOPOMOC CHŁOPSKA" w USTRONIU MORSKIM, pow. Kołobrzeg, zatrudni do pracy w okresie sezonu letniego tj. od 1 VI do 31 VIII 1973 r. następujących pracowników: KUCHARZY—KUCHARKI, KELNERÓW—KELNERKI, POMOCE KUCHENNE, BLOKIERKI 1 KALKULATORKĘ-ROZLICZENIOWCA. Ww. pracownicy zostaną zatrudnieni w restauracji „Ustronianka" i kawiarni „Muszelka". Zatrudni również CZELADNIKÓW MASARZY do pracy w masarni, ROBOTNIKOW w zawodzie ogólnobudowlanym do budowy nowej restauracji w Ustroniu Morskim. Ubiegający się o podjęcie pracy winni posiadać odpowiednie przygotowanie teoretyczne i praktyczne. Podania-oferty o podjęcie pracy, należy kierować do Zarządu Spółdzielni w Ustroniu Morskim. Informacji telefonicznych udziela st. pracy ds. kadr, telefon 21. Wszystkim pracownikom Spółdzielnia gwarantuje odpowiednie płace wg obowiązujących przepisów. Bezpłatne zakwaterowanie i wyżywienie po koszcie Przedświąteczna niedziela Jak zrealizować słupskie „zielone plany"? Tym razem pogoda nie spra wiła psikusa. Około tysiąca słupszczan stawiło się do czy nów społecznych. Grupy pra cujących zastaliśmy na płaci przy internacie II LO przy ul Szczecińskiej. Druga grupa porządkowała trawniki 1 skwerki obok Technikum Me chanicznego. Gwarno było w laskach -Północnym i Południowym gdzie młodzież szkolna od wczesnych godzin rannych 7 grabiami i łopatami przeprowadzała wiosenne porządki. Zastaliśmy też grupy porządkujące ulice Arciszewskie go i Obrońców Wybrzeża. — Po dzisiejszej, przedświątecznej niedzieli miasto będzie wyglądało o wiele przyjemniej. To duża pomoc dla nas — mówi dyrektor Zieleni Mie skiej, Jerzy Przybyła. Zastaliśmy też wielu pracowników „Famarolu" przy maszynach. Ód dyrektora Lucjana Bieleckiego dowiadujemy się, że załoga postanowiła odpracować poniedziałek 30 kwietnia, żeby mieć 3 dni woi ne od pracy. wła§nie w tym czasie przewidziano kilka w>-cieczek dla załogi do atrakcy nych miejscowości. W sklepach nie było wielkiego ruchu. Najwięcej kupujących widzieliśmy przy stoi skach nabiałowych i wędliniai skich. Nie popisali się handlowcy z zaopatrzeniem stoisk warzyw niczych. Nigdzie nie było no walijek. Pierwszy i drugi „po bogu" na „R-4"... kpt. Feliks Puliński i jego Misio. Fot. I. Wojtkiewicz —Tak się dzisiaj nastawi łam na .zieloną sałatę jako do datek do obiadu i proszę sobie wyobrazić, że w całym mie ście nie kupiłam —' mówi jedna z oczekujących w kolejce Natomiast w stoisku nabiałowym był wyjątkowy wybór. Nie chcemy zapeszać, ale z przyjemnością odnotowujemy lepsze zaopatrzenie przez OSM. Na skwerku przed BTD w Parku Kultury i Wypoczynku ustawiono już nowe ławki które czekają tylko na pomalo wanie. Natomiast pusto na dep taku przy alei Sienkiewicza Mieszkańcy omijają to miejsce jak zapowietrzone, a to z powodu wronich „pocisków" lecących z drzew. Kiedyś strażacy uprzątnęli gniazda, ale ptaki upodobały sobie to miejsce szczególnie. Trzeba powtórzyć ten zabieg. I wreszcie kilka uwag dotyczących porządków. Gdy jedni społecznie pracują, niektórzy w beztroski sposób śmiecą i brudzą. Oto przed Szkołą Milicyjną przy ul. Kilińskiego zwalono na chodnik kilka ton węgla i pozostawiono do „sezonowania". Remontowy bałagan notujemy przy ul. Kilińskiego 46 Jaracza (róg Słowackiego). Z przykrością odnotowujemy roz gardiasz na zapleczu Domu Rzemiosła oraz na zapleczu Centrali Maszyn Biurowych przy ul. Mikołajskiej. Posesja nr 28 przy ul. Pomorskiej też wymaga miotły i grabi. Natomiast na skrzyżowaniu Deotymy i Długiej od roku stoi łaciaty opel. Może jednak znajdzie się właściciel tego historycznego grata? (mef) Kosztowne oczekiwanie DLA SZYBKIEGO zwięk-szenia hodowli, potrzebne jest uruchomienie wszystkich rezerw, wykorzysta nie wszystkich możliwości urzą dzenia stanowisk opasowych ; dla tuczu w prowizorycznych nawet warunkach. Dla wielkiej hodowli potrzebne są nowoczesne, zmechanizowane budynki inwentarskie: obory, chlewnie, bukaciarnie, zapewniające hodowanym zwierzętom odpowiednie warunki rozwoju. Głównie zaś odnosi się to do hodowli krów, które są szczeg. nie wrażliwe na mikroklimat panujący w oborze. Powiat słupski ma wszystkie warunki po temu, aby stać się w naszym województwie praw dziwym zagłębiem hodowlanym. Wskazuje na to i struktu ra gleb i procentowy udział u-żytków zielonych w ogólnym areale i warunki klimatyczne. Fakt, że 62 proc. ziemi użytkowanej rolniczo należy do gospodarstw państwowych, ź góry określa, jakiego typu hodowla powinna się tu rozwijać. Do wielkostadowej, wyspecjalizowanej hodowli, potrzebna jest gruntowna przebudowa ist niejących budynków inwentarskich w pegeerach. Tymczasem tzw. moc przerobowa słupskiego Przedsiębiorstwa Budownictwa Rolniczego od lat nie zwiększa sję. Wpraw dzie w roku 1970. ogóiny przerób tego przedsiębiorstwa wyniósł 82 min zł, a w dwa lata później już 89 min zł, jeżeli jed nak uwzględni się wprowadzoną w międzyczasie podwyżkę cen na materiały budowlane, okaże się, że słunskie PBRol. zbudowało w ubiegłym roku mniej niż trzy lata temu. W takich wielkich przedsiębior stwach, jak kombinaty PGR: Borzęcino i Kończ°wo. w stacjach hodowli roślin: Fedziko-wo i Skórowo, oraz w Ośrodku Hodowli Zarodowej w Żoru-chowie — mimo iż plany za>*a dałv na bieżący rok budowę d'u żvch obiektów hodowlanych — nic się na razie nie buduje. Pierwsze prawo jazdy Warunkiem bezpieczeństwa wszystkich użytkowników dróg a w tym także rowerzystów — jest pełne respektowanie ustaleń kodeksu drogowego. Oprócz MO i ORMO żadna inna instytucja nie zajmuje się szkoleniem rowerzystów. Niemałe zasługi w tej pracy mają społeczni inspektorzy ruchu drogowego ORMO: Wiesław Święch, Bogumił Karliń-ski, Zygmunt Józefowicz, Edmund Gatz, Eugeniusz Sango-wicz oraz przedstawiciele Inspektoratu Ruchu Drogowego KMiP MQ — kpt. Joachim Trzciński, por. Edmund Ga-brel i st. sierż. Tadeusz Zyradzki. Efektem ich starań są kursy na pierwsze prawo jazdy — kartę rowerową. Liczba chętnych (ok. 400 osób) na zorganizowany ostatnio kurs zaskoczyła organizatorów. Z konieczności pcdzielono młodych rowerzystów na grupy. W pierwszej turze egzamin pomyślnie zdało 95 słuchaczy. Podobny kurs zostanie powtórzony w maju Cieszy fakt, że młodzież garnie się do nauki prawideł ruchu, (wir) Dyrektor Kombinatu PGR Kończewo, inż. Zygmunt Kuba la, z którym rozmawiałem o planach tego wielkiego, składającego się z 10 zakładów przedsiębiorstwa rolnego, nie kryje zaniepokojenia: — Kombinat nasz — powiada,ma się specjalizować w hodowli krów Mamy jak najszybciej zbudować dwa zespoły obór na 2 tys. krów. Niektóre prace budowlane już powinny się rozpo cząć, słupskie PBRol. odmówiło jednak rozpoczęcia budowy w tym roku. Nie można uznać za normalną sytuacji, która istnieje nawet w stosunkowo rozbudowanych już kombinatach pege-erowskich, jak Objazda. Głów czyce oraz PWGR Smołdzino; posiadają one ogromne obszary użytków zielonych, stanowiących nie wykorzystaną obec nie bazę paszową, która trafia nawet poza nasze województwo. Ten handel paszą, zamiast wyprodukowanym na miejscu mięsem, spędza sen z powiek słupskim władzom. — W tym rejonie — mówi sekretarz rolny KMiP. tow. Zygmunt Kołodziej — powinniśmy jak najszybciej wybudo wać stanowiska dla hodowli bydła. Tylko tak można sobie wyobrazić racjonalną gospodar kę na tych terenach. Mamy konkretne propozycje, ale prze de wszystkim trzeba budować. Tymczasem w obecnej sytuacji grozi nam nawet dalsze zmniej szenie inwestycji... Niepokój sekretarza jest cał kowicie uzasadniony, tym bar dziej, że w inwestycjach rolnych powiatu słupskiego spory udział ma Przedsiębiorstwo Budownictwa Rolniczego z Bytowa, które ostatnio buduje tu za 40 min zł rocznie. A co będzie, jeżeli władze bytowskie w przyszłości nie zgodzą się, aby ich PBRol. budowało poza oowiatem? W tym stanie rzeczy Komisja Rolna orzy Komitecie Miasta i Powiatu PZPR w Słupsku dokonała ostatnio oceny programu rozwoju słupskiego PBRol. i stwierdziła, że program ten nie odpowiada obecnym i przyszłym potrzebom po wiatu. Wysunięte w tej sprawie wnioski zostały zaakceptowane przez egzekutywę KMiP partii. Powiatowe władze partyjne stoją na stanowisku, że słupskie PBRol. winno w uzgodnieniu z Powiatowa Komisją Planowania Gospodarczego i Wojewódzkim Zjednoczeniem Budownictwa Rolniczego najpóźniej do lipca br, opracować nowy plan rozbudowy przedsię biorstwa, zgodnie z żywotnymi potrzebami powiatu. Słupskie PBRol. powinno otrzymać ponadto odpowiednią liczbę ciężkiego sprzętu, niezbędnego do montażu dużych elementów budowlanych, proponuje się tak że przywrócić przedsiębiorstwu sprzęt samochodowy oraz uzu pełnić samochodowy tabor dostawczy i do przewozu pracow ników. Konieczne jest również przyspieszenie budowy bazy PTSRB w Słupsku. WIESŁAW WIŚNIEWSKI To nie dyskryminacja Materiały budowlane są ar tykułem coraz bardziej poszukiwanym przez słupskich rolników. Jak w innych przypad kach, obowiązują jednak rozdzielniki na poszczególne geesy. W gminach graniczących z innymi powiatami i województwami dochodzi do dra żliwych sytuacji przy sprzedaży np. cementu. Oto pewien rolnik ze wsi Pogorzelice, pow. Lębork chciał kupić w GS Potęgowe 3 tony cementu. Nie sprzedane mu, ponieważ jego wieś nale ży administracyjnie do innegc powiatu i województwa. — Skoro nie chcecie mi sprzedać legalnie, poszukam innych możliwości. Po prostu znajdę rolnika w Potęgowie który za „pół litra" weźmie cement dla siebie i mnie odstąpi — oświadczył w gminie ów rolnik. Podobno nie jest to przypadek odosobniony, tak załatwia się sprawy często. Nabywcy nikt nie rozlicza z tego, co zrobił z zakupionym materiałem (mef) * W MINIONĄ sobotę po południu na ulicy Arciszewskiego samochód osobowy potracił 12-letnie go chłopca, który raptownie wtar gnął na jerdnię. Doznał on złamania obojczyka i został oddany pod opiekę lekarska. * W TYM SAMYM dniu wieczorem u zbiegu ulic Partyzantów i Findera samochód marki volkswagen woadł v/ poślizg: i potracił kobietę. Poszkodowana, która została ciężko ranna, zabrano do szpitala. (woj) 2S Pracownicy Wojewódzkiej Stacji Krwiodawstwa przeprowadzili zbiórkę na Narodowy Fundusz Ochrony Zdrowia. 21 pracowników przekazało na konto NFOZ 1300 zł. Z inicjatywy ZP Towarzystwa Krzewienia Kultury Świeckiej odbyło się spotkanie w WSN ' uczniów i uczennic ostatnich klas szkół średnich, w którym uczestniczyli również wychowawcy. Rektor WSN, doc. dr hab. Zb. Żechowski wygłosił prelekcję na temat: „Osobowość a społeczeństwo". Dr W. Firek mówił o kry- Koszule dla typowych Jak informuje WP Powszechne Domy Towarowe, w sklepach Słupska jest już pełny asortyment koszul w różnych kolorach i rozmiarach 40/170. Koszule można nabyć' w stoisku z bielizną męską . j Dyrekcja przeprasza za chwilo wy brak koszul rozmiaru 40/170, zapraszając do sklepu teriach dojrzałości społecznej, dr J. Olczak omówił funkcję społeczną światopoglądu a dr J. Smo leński rozmawiał z młodzieżą o za gadnieniach miłości i małżeństwa. Zabrał też głos student WSN, J. Mazurek na temąt roli organizacji młodzieżowych w szkole i na u-czelni. Spotkaniu przewodniczył prezes zarządu TKKS, dr L. Mąka. „Kurkowym królem" w zawodach strzeleckich z broni pneumą tycznej został Ryszard Spinek przed Marianem Wilczewskim i Sta nisławem Misilewiczem. Startowało 12 drużyn. Na ulicy Sobieskiego znajduje sie pułapka na kierowców. Przez „przeoczenie" zapomniano przykryć kanał burzowy. Kilku kierów ców już się „złapało". Jeszcze jeden pawilon spożywczy otwarty zostanie 30 bm. na Zatorzu. Na zapleczu bloku nr 11 miał w pierwotnej wersji powstać pawilon chemiczny, jednak bardziej potrzebny jest pawilon spożywczy. (mef) CX) GDZIE KiEDY : WTOKEK 17 KWIETNIA Sekretariat redakcji i Dział O-głoszeń czynne codziennie od godziny 10 d3 16, w soboty do 14 . telefon# 97 - MO !)8 — Straż Pożarna 99 — Pogotowie Ratunkowe (na« :łj wezwania) Inf. kolejowa - 81-10 Taxi — 39-09 ul. Starzyńskiego Taxi bagaż. — 49-80 % dyżury Dyżuruje apteka nr 51 przy al. Zawadzkiego 3, tel. 41-80 Wekwysstfłu/tj MUZEUM Pomorza Środkowego —Zamek Książąt Pomorskich — czynne od godziny 11 do 18. Wystawy stałe: I) Dzieje i kultura Pomorza Środkowego 2) Etnografia. kultura ludowa Pomorza Środkowego 3) Malarstwo Tadeusza Makowskiego KLUB „EMPIK" — Prace plastyków amatorów PDK — Wystawa fotograficzna STF-72, czynna w godz. 10—19. MILENIUM - Trzeba zabić tę miłość (polski, 1. 18) — g, 13.45. 16. 18.15 i 20.30 POLONIA — Mademoiselle lei. taniej 14.15 Tu Radio Moskwa 14.?5 Muzyka operowa 15.00 Dla dziewcząt i chłopców 15.40 Zagadki muz. 16.00 Aud. Red. Społecznej 16.15 Z muzyki polskiej 16.43 Warszawki Merkury 16.58 Program Warszfiw-sko-Mazow-iecki I8.ro Terminarz muzyczny 1-3.30 Echa dnia 18.40 Widnokrąg 19.00 Studio Młodych 19.15 Jeżyk angielski 19/30 Mag. liter.-muz. 21.15 „Wojtowicza w domu nie ma" — rep. lit. 21.45 Wid sportowe 21.50 Rozwodu> o wychowaniu 22.00 „Czytajac „""uch Muzyczny" 22.30 Kalejdoskop kulturalny 23.00 Portrety polskich kompozytorów 23.40 Z muzyki swiecdej XIII wieku. PROGRAM fil na UKF 66,17 MHz oraz falach krótkich Wiadomości: 5.00, 6.00 Ekspresem przez świat: 7.00, 8 00 10.30, 15.00, 17.00, 19.00 6.05 Muz. zegarynka 6.30 Politvka dla wszystkich 6.45 i 7.05 Muz. zegarynka 7.30 Gawęda 7.40 Muz. zegarynka 8.05 Mój magnetofon 8.30 Program dnia 8,35 Mistrzowie 2 15.05 S senki jazzowei 9.00 „Tortilla — ode. pow. 9.10 Skrzypcowe sol* w beacie 9.30 Nasz rok 73 9.45 G. Gould gra sonaty Mozart* tn.io "-o, we zespoły polskie 10.35 Dzień jak co dzień 11.45 „Śniegi płyną" — ode. pow. 12.20 Gra zespół „Jefferson Airplaine" 12.25 Za kierownica 13.00 Na krakowskiej antenie Program dnia 15.10 ..W hołdzie trane'owi 15.45 Sylwetka kompo zytora 16.10 Wirtuozi iazow^i ki 16.30 „Miasto ze snu" — ballady 16.45 Nasz rok 73 17.05 ..Tortilla Fiat" - ode. pow. '7.15 Mói magnetofon 17.40 Perła wśród szmarag dów 18.10 Rozszyfrowujemy piosenki 18.30 Polityka dla wszystkich 18.45 Śpiewa E. Olmerova 19.05 Bluesy na instrumenty 19.20 Książ ka tygodnia 19.35 Muzyczna poczta UKF 20.00 Bach na organach Silbermanna 20.30 Śpiewa W. War-ska 20.40 Język niemiecki 20.55 Przebój za orzeboiem 21.25 Madrygały C. Monteverdiego 21.40 Na po boczu wielkiej Dolitvki 21.50 G. F. Haendel: „Mesjasz" 22.00 Fakty dnia 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów 22.15 "Nędznicy" — ode. oow. 22.45 Pieśniarze z Santi' -» 23.00 Malarstwo w noezii 23.05 Zespół „Wigwam" 23.20 B. Brit^n: Sinfonia da Requiem op, 20 23.50 Gra i śpiewa zespół „Dwa plus jeden". W)Hos2Milin na falach średnich 188,2 i 202,2 m oraz UKF 69,92 MHz 6.00 Na"stał czas dobrych gospodarzy — rozmowa przed mikrofonem 6.40 Studio Bałtyk 16.15 Trybuna Wybrzeża - aud. pod red. B. Hcrowskiego 16.43 Omówienie nro-gramu 16.45 Spotkanie z Teresą Tutinas 17.00 Przegląd aktualności wybrzeża 17.15 Komentarz dra J. Bielaka z cyklu: „Koszalińskie dro gi nowoczesności" 17.25 Z koszalińskich festiwali — koncert 17.40 Przeglądamy nowe książki 17.50 „Do mikrofonu wystąp" — magazyn wojskowy pod red. J. Ster-nowskiego 16.10 Piosenki żołnierskie 18.20 Muzyka i reklama 18.2 Prognoza pogody dla rybaków. KOSZALIN W PROGRAMIE OGÓLNOPOLSKIM PROGRAM II, godz. 3.03 — Poranek muzyczny 4.35 — Dzień dobry, pierwsza zmiano — aud, B. Horowskiego. WteletiMLja 10.00 „Wielka miłość Balzaka" — TV film prod. polsko-franc., cz. IV pt. „Komedia ludzka" (kolor) 16.25 Program dnia 16.30 Dziennik 16.40 Telewizja Młodych: — In; trodukcja: film z serii: „Zegnajcie moje 15 lat"; Sposóo; W co się bawić. 18.20 Kronika Pomorza Zachodniego 18.40 Polityka dla wszystkich 19.10 Przypominamy, radzimy 19.20 Dobranoc: „Zaczarowany ołówek" „Sroczka złodziejka" — kolon 19.30 Dziennik 20.05 „Dziewczyna o zielonych oczach" — angiel. film fab. 21.35 Kontakty 22.05 Dziennik i wiad. sportowe 22.30 Za kierownica 23.00 Program na środę. PROGRAMY OŚWIATOWE: 23.05 TTR — Matematyka (lek. 9) 2-3.40 TTR — Uprawa roślin (lek. 9) PZG F-3 Ale mimo sceptycznego nastawienia niektórych osób, powtórzenie się zjawiska i niezachwiana wiara pana Zeno-biusza w jego rzetelność zaczęły wywierać coraz większy wpływ. Być może był w tym i strach przed tajemną i groźną mocą niezrozumiałych zjawisk, jako spuścizna po odległych przodkach, która dotarła do nich poprzez setki pokoleń. Dość, że wpływ ten stał się widoczny, a zwłaszcza u pani Bemel. Może dlatego, że sama jak wyznała, zetknęła się już z tego rodzaju zjawiskami w czasach kiedy interesowała się spirytyzmem. Po kolacji Beata zaczęła ostentacyjnie uwadzić Wióskiego, Barcza z dezaprobatą obserwując tę taktykę zasiadł do brydża. pan Ledwoś umieścił się z gazetami w pobliżu lampy, zajmując kąt anektowany dotychczas przez pannę Nurską i Jętkę, ci więc ulokowali się w fotelach stojących przed kominkiem Jętka wyraźnie zabiegał o pogłębianie znajomości z tą milczącą, zamkniętą w sobie, ale i pełną uroku dziewczyną. Jej opanowanie zaczęło go intrygować coraz bardziej, więc pragnął dociec co za tym się kryło — zwykła nieśmiałość, głębia natury, czy tylko umysłowa płycizna? Jakiś czas siedzieli w milczeniu, ale musiała wyczuć, że patrzy na nią, gdyż uniosła raptem powieki spotykając się z nim spojrzeniem. Na policzkach jej ukazał się nieznaczny rumieniec, ale nie odwracała wzroku. Wyraźne zmieszanie starała się pokryć uśmiechem, który niby muśnięcie wiatru na jedną krótką chwilę przemknął przez jej usta. Odniósł wrażenie, że zapatrzona w siebie, ogląda jakieś obrazy wspomnień do których nie chce dać mu dostępu. Odsuwając go niejako I być może zapominając nawet o jego obecności. Z ciemności poza oknami rozległ się raptowny grzmot samolotu, który szybko zcichł, a od brydżowego stolika doszedł głos jednego z graczy. Potem zabrzmiał śmiech panny Rutt, która obecnie przyglądała się grze. Jętka przerwał trwające już od dłuższej chwili milczenie, recytując cicho: Uciekam pod szczyty nieba cichym myśli lotem Przed wspomnień dni minionych bolesnym powrotem..." Dziewczyna drgnęła, po czym spytała ze zdumieniem w głosie: — Skąd... skąd pan... Czyj to wiersz?!! — Nie pamiętam. Gdzieś go czytałem i te parę linijek u-tkwiło mi w pamięci. Sądzę, że dobrze oddają pani nastrój. Opuściła głowę. Widział tylko jasne pasmo jej włosów spływające falą na skronie, końce długich rzęs pod zarysem czoła i usta bez uśmiechu, których zmysłowy rysunek obudził w nim raptowne pragnienie zaznania ich smaku. A kiedy u-niosła głowę i znów spojrzał w jej oczy zdawało się, że widzi w nich iskry przekory. Nie był jednak pewny swego wrażenia, gdyż mogły to być tylko refleksy światła, które docierało tu do nich od lampy, pod którą siedział pan Ledwoś. — Zależy panu bym potwierdziła? — Spytała z lekkim dąsem. Sądzę, że nic panu z tego nie przyjdzie prócz zaspokojenia ciekawości. — A więc nie mówmy o tym. Chyba, że ma pani ochot na wysłuchanie moich zwierzeń. — Po raz drugi daje pan dowód swojej przenikliwości — powiedziała drwiąco. — Proponuję zmianę tematu. Na przykład, co zrobimy z jutrzejszą niedzielą? — Ja spędzę ją w leżaku z książką w ręku. — Nie wypada czytać w towarzystwie. Poczuję się urażony. Uśmiechnęła się. — Zatem pogawędzimy sobie Na przykład orcowfe mi p3* szczegółowo co się tu zdarzyło. To co słyszałam, to strzępy różnych wersji z których nie umiem ułożyć sobie zrozumiałej całości. A muszę wyznać, że ta dziwna historia z krzesłem zaintrygowała mnie mocno. — Chętnie pani opowiem, ale tylko to co sam słyszałem, przybyłem tu wprawdzie akurat w czasie kiedy to się zdarzyło, jednak Komasy osobiście nie znałem. — Szkoda, Byłam ciekawa usłyszeć pańską opinię o nim. — Interesuje panią ten człowiek? — Przede wszystkim przebieg dramatu. Jak pan sądzi, dlaczego to zrobił? — Był agentem obcego wywiadu i przybył tu z takim zadaniem. — Ale dlaczego był tym agentem? — Trudno na takie pytanie odpowiedzieć. Pobudki mogły być bardzo różne. — Co mogło go zmusić do takiego czynu? Jętka spojrzał na nią uważnie, ale nic nie powiedział. Ona sama po chwili wznowiła rozmowę. — A co pan sądzi o tych objawach? Czyżby to on? Chyba to niemożliwe?! Przestaliśmy już wierzyć w takie rzeczy, ale czy to znaczy, że nie zdarzają się? Wzruszył lekko ramionami, — W jakiś sposób to się wyjaśni... — Ale w jaki? — Gdybym to wiedział, nie byłoby już zagadki, a pan Ze-nobiusz straciłby okazję do krasomówczych popisów. — A jeśli nie wyjaśni się? — Wtedy staniemy się zwolennikami jego teorii — odparł żartobliwie. — Gdyby znów zdarzyło się coś takiego, bałabym się nadal tu mieszkać... — zawahała się chwilę, po czym dodała: — Bałabym się, ale nie opuściłabym pensjonatu. Ta cała historia jest zbyt frapująca... — To dobrze — odpowiedział z uśmiechem — bo i ja zacząłem się bać... — I pan? — Zdziwiła się — Czego? — Że stracę pani towarzystwo. Chociaż swoją drogą... — urwał w pół zdania, jakby wahając się czy je dokończyć. — Co pan chciał powiedzieć? — zatrzymuje panią tutaj? Kiedy zetknęła się z nim wzrokiem ujrzał w je i spojrzeniu wyraz popłochu. Nie odpowiedziała mu, a on nie nastawa! na uzyskanie odpowiedzi. (c.d.n.)