Wilroiy w Polsce Wizyta premiera Bułgarii WARSZAWA (PAP.) Na zaproszenie prezesa Rady Ministrów Piotra Jaroszewicza przybywa dziś tofiialną wizyta do Polski przewodniczący Rady Ministrów Ludowej Republiki Bułgarii Stańko Todorow. Wizyt? szefa rządu bratniej socjalistycznej Bułgarii oraz spotkania i rozmowy, jakie od będą 5ię w czasie 2-dniowego pobytu Stańko Toclorowa w Polsce służyć będa dalszemu pogłębieniu stosunków przyjaźni i współpracy między obu krajami W rozmowach obu premierów. obok problemów politycz nych. wiele miejsca — jak można przypuszczać — zajmą problemy natury ekonomicznej, omówienie aktualnego stanu i perspektyw rozwoiu polsko-bułgarskich stosunków gospodarczych, Warszawskie rozmowy beda więc kolejnym akcentem żywo rozwijaiacych sip kontaktów obu krajów. Bogate w tradycje, sa one oparte — podobnie jak miedzy wszystkimi krajami wspólnoty socja-(dokończenie na str. 2) Wypowiedź premiera P. Jaroszewicza dla PAP Osiągnęliśmy pozytywne rezultaty rozmów Przewodniczący Rady Ministrów Ludowej Republiki Bułgarii — Stańko Todorow. Fot — CAF „KOSMOS-526" MOSKWA W ZSRR wystrzelony został sztuczny satelita Ziemi „KO-SMOS-526". Na i ego pokła-dzie znajduje sie aparatura przeznaczona do badań przestrzeni kosmicznej W SYRII DAMASZEK Przybvł tu min. spraw zagra nicznych NRD. O. Winzer. Wi zyta w Syrii potrwa 6 dni. O. Winzer oświadczył, iż i ego wi zyta w Syrii ma na celu rozwój i umocnienie stosunków miedzy obu państwami. ZAMACH BOMBOWY RZYM W nocy ze środy na czwartek nieznani SDrawcy podłożyli ładunek wybuchowy przed lokalem siedziby Włoskiej Par tii Komunistycznej w Mediola nie. Eksplozja spowodowała poważne straty materialne. NATO LONDYN Rozpoczęło sle tu posiedzenie grupy Dlanowa vla nuklear nego NATO. Pos:edzeniu inau Rurującemu 2-dniową sesje przewo Na zakończenie pobytu w Szwecji premier Piotr Jaroszewicz udzielił Polskiej Agencji Prasowej wypowiedzi następującej treści: PRAGNĘ na wstępie wyrazić zadowolenie z pobytu w Szwecji: z treści i rezultatów przeprowadzonych rozmów, z możliwości zapoznania się ze szwedzkimi osiągnięciami, które w wielu dziedzinach należą do przodujących na świecie. Cieszy mnie fakt nawiązania bliskiego, osobistego kon-taktu z premierem Olofem Palmę i jega współpracownikami. Przyjacielska postawa, szczere zaangażowanie w treść prowadzonych rozmów, zaufanie i zrozumienie wykazano przez premiera Szwecji i pozostałych uczestników rozmów ze strony szwedzkiej sprawiły, że osiągnęliśmy pozytywne rezultaty rozmów podczas krótkiego, trzydniowego pobytu. (dokończenie na str. 2) CAF — Langda telefoto Podziękowanie dla żołnierzy Pomorskiego Okręgu Wojskowego WARSZAWA (PAP.) Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Kołobrzegu złożyło podziękowanie szefostwu wojsk inżynieryjnych POW. i Wojewódzkiemu Sztabowi Wojskowemu w Koszalinie. za pomoc okazana przy remonc;e stalowego mes^u na trasie Kołobrzeg — Rogowo. Wartość prac remontowych wykonanych przez żołnierzy wynosi 97 min złotych . PROl FTAR1US7F. WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIE! Nakład: 130.701 Cena 50 zł ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE Rok XXI Piątek, 27 października 1972 r. Nr 301 (6422) Reżim TMm torpedo wsze zakończenia wojny T rwo jo bombardo MW Czy w umilkną dziele? Oświadczenie rządu DRW o rozmowach z rządem USA cebaia w ONZ w sprawie zwołania światowej Konferencji Rozbrojeniowej NOWY JORK (PAP) tualnego etapu stosunków międzynarodowych i jest zgodna W Komitecie Politycznym ze stanowiskiem przytłaczają-Zgromadzenia Ogólnego trwa cej większości, państw. Zda debata w sprawie zwołania niem rządu PRL — stwierdził Światowej Konferencji Rozbro ambasador Jaroszek — uczejeniowej. stnifctwo w Konferencji winno W imieniu delegacji polskiej być otwarte dla wszystkich w debacie zabrał głos ainbasa państw Konferencja powinna dor Henryk Jaroszek. Oświad- przedyskutować wszystkie aczył on, że Polska udziela prospekty rozbrojenia, zarówno je nego aktywnego poparcia raśli chodzi o broń nuklearną, dzieckiej inicjatywie w spra- jak i konwencjonalną — w wie zwołania Światowej Kon- skali globalnej i regionalnej, ferencji Rozbrojeniowej. Uwa- Biorąc ped uwagę konieczżamy — oświadczył przedstawi ność przygotowania konferen-ciel Polski — że obecnie istniecji, rząd PRL uważa, że może ją niezbędne przesłanki dla ot na by przewidzieć jej zwoła warcia nowego rozdziału w ro nie w ciągu najbliższych trzech kowaniach rozbrojeniowych. lat. Propozycja zwołania Świa- Przedstawiciel Polski wypo-towej Konferencji Rozbrojenio wiedział się za powołaniem wej odpowiada wymogom ak- Komitetu Przygotowawczego tej konferencji, podkreślając, że jego skład powinien uwzględniać zasadę odpowiedniej reprezentacji geograficznej, jak również gwarantować wysoką kompetencję i skutecz ność działania. Uważamy — oświadczył w zakończeniu ambasador Jaroszek — że Światowa Konferen cja Rozbrojeniowa przyczyni się do powszechnego bezpieczeństwa, umocnionego dzięki stałej redukcji arsenałów zbro jeniowych. Zamach stanu w Dahomeju PARYŻ (PAP) Jak podała agencja France Pres se. wczoraj w Dabomeju doszło do zamachu stanu i władze przejęta armia. Republika Dahomeju leży w Afryce zachodniej. Liczba ludności tego kraju wynosi ponad 2,5 mln. Dahomej uzyskał niepodległość w 1960 r. AHende W Santiago de Ch'le doszło do starć mledzv zwolennikami prezydenta AHende a grup;' demonstrantów antyrządowych. Na zdjęciu: jc"en ze zwolenników prezydenta Allende podczas zajść w Santiago. CAF — AP telefoto HANOI (PAP) Wczoraj rząd Demokratycznej Republiki Wietnamu opublikował oświadczenie na temat rozmów między DRW i USA w sprawie problemu wietnamskiego. Jak stwierdza agencja VNA, oświadczenie podkreśla m in.: że 8 października Demokratyczna Republika Wietnamu przedłożyła projekt „porozumienia o zaprzestaniu wojny i przywróceniu pokoju w Wietnamie". Projekt ten został uzgodniony przez obie strony. a prezydent USA zaakceptował ów dokument 20 października. W trakcie dalszych rozmów omawiana była kolejność kro ków zmierzających do zakończenia wojny Dyskutowano także nad ustaleniem daty pod pisania osiągniętego porozumie nia Strony zgodziły się, że 23 października USA zaprzestaną bombardowań i zniosą blokadę portów DRW, 24 października zostanie parafowane poro zumienie między Stanami Zjed noczonymi a DRW w Hanoi. a 31 października porozumienie to zostanie podpisane w Paryżu. (dokończenie na str. 2) W Jelczańskich Zakładach Samochodowych „JELCZ" zszedł z taśmy montażowej 10-tysięczny samochód o dużej ładowności „JELCZ-315M". który został przekazany dla PKS Jelenia Góra, " Na zdjęciu: 10-tysieczny „JELCZ" CAF — Wołoszczuk — telefoto Odnalezienie fragmentów POMNIKA GRUNWALDZKIEGO KRAKÓW (PAP) W jednej z dzielnic Krakowa odkryto kilka części zburzonego w 1939 r. przez hitlerowców pomnika Grunwaldzkiego ufundowanego w 1910 r. przez Ignacego Paderewskiego. Odnalezione fragmenty stano odbudowy. Na jego adres na-wią 1'3 całości całego pomni- deszły spore sumy oraz deklaracj Kilka z nich przedstawia racje czynćw społecznych oddobrze zachowane płaskorzeźby oraz fragment napisu ,Braciom da otuchę" i krzyżacki miecz. Odnalezione części zaprezentowano w Krakowskim Pałacu Sztuki. Pozwolą one na częściową rekonstrukcję pomni ka upamiętniającego zwycięstwo Polaków pod Grunwaldem. Podjęta również została decyzja o odbudowie POMNIKA GRUNWALDZKIEGO — powo łano społeczny komitet jego krakowskich zakładów pracy. Plenum KP PZPR w (Inf. wł.) W Białogardzie odbyło się wczoraj plenarne posieazetsiie Komitetu Powiatowego PZPR. Omawiano realizacje zadań w przemyśle terenowym w minionych 9 miesiącach oraz rozwój handlu i usług w powiecie. W obradach uczestniczył sekretarz KW PZPR, tow. Tadeusz Skorupski. Plenum rozpatrzyło również prośbę dotychczasowego sekretarza KP PZPR. tow. Jana Witkowskiego o zwolnienie go z tego stanowiska w związku z przejściem do pracy w KW PZPR. jako zastępcy kierownika Wydziału Rolnego. Sekretarzem KP PZPR w Białogardzie wybrano tow. Wincentego Gołackieso, głównego zootechnika z Kombinatu PGR w Stan ominie w powiecie białogardzkim. 0LL) WARSZAWA (PAP) Jak podaje PIHM, wyspy bry tyjskie oraz północne obszary kontyrentu sa pod wpływem ukła dów niżowych. Od Europy zachód niel przez kraje Euronv środko_ wei nad Ukraina rozciąga się rozległy wyż. W dniu dzisiejszym Polska po zostanie pod wpływem tego wyżu i nadal będzie napływało cieołe powietrze z południa. Przewiduje sie zachmurzenie umiarkowane i niewielkie. Rano lokalne mgły. ciepło. Temperatura maksymalna od 12 st. na wschodzie do 15 st. na zachodzie kraju. Wiatry słabe i umiarkowane południowo-za chodnie. Drugie spotkanie ambasadorów czterech mocarstw w Berlinie Zach. Wczoraj o godzinie 10.30 w gmachu b. Sojuszniczej Rady Kontroli w Berlinie Zachodnim spotkali się po raz drugi w tym tygodniu ambasadorzy czterech wielkich mocarstw. Dokonają oni wymiany poglądów na sprawy niemieckie. Przewiduje się serię rozmów związanych m. in. z przygotowywanym układem o normalizacji stosunków NRD — NRF i projektem przyjęcia obu państw niemieckich do ONZ. W spotkaniu biorą udział: ambasador ZSRR w stolrcy NRD M. Jefremow ambasador USA w NRF M Hillenbrand i Francji — J. Sauvagnargues oraz przedstawiciel W. Brytanii, R. Hibbert. Pierwsze spotkanie tego rodzaju odbyło się w ubiegły poniedziałek. HURAGAN w sobotnim wydaniu drukuje: reportaż A. Kiełczewskiego „Przetrwali" artykuł Z. Michty ..Komitet nie spełnianych nadziei" ,,Księga patriotyzmu" — recenzję z albumu „Polacy spod znaku Rodła" korespondencję własną z Moskwy wiersze Henryka Livor-Pio-trowskiego Przegląd wydarzeń między, narodowych pod redakcją H. Banasiaka rannych. fotoreportaż J. Piątkowskiego NOWY JORK Huragan „Bebe". szalejący w ciągu ostatnich godzin nad wyspami Fidżi (południowa cześć Pacyfiku) spowodował śmierć 10 osób. a 80 zostało Str. 2 GŁOS nr 301 (6422) w KRAJU W ZWIĄZKU ZE ZBLIŻAJĄCYM SIĘ III Zjazdem Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej obradowała w Warszawie Rada Naczelna tego Komitetu. Uczestnicy plenum przedyskutowali program dalszej działalności na okres najbliższych 5 lat, której głównym kierunkiem będzie opieka nad starym człowiekiem. SPOSOBY ZAPEWNIENIA STUDENTOM możliwie najlepszych warunków nauki i wypoczynku, stan organizacji i wyniki pomocy materialnej i opieki socjalnej nad młodzieżą akademicka — oto tematy omawiane na posiedzeniu Sejmowej Komisji Nauki i Postępu Technicznego. W roku akademickim 1970/71 na pomoc materialną dla studentów wydatkowano blisko 1,1 mld zł. Obecny system stypendialny słabo oddziałuje na wyniki w nauce, nie są atrakcyjne stypendia fundowane. Jak wiadomo, przy gotowywany jest projekt nowego systemu stypendialnego. Jak stwierdzili posłowie — słusznie przewiduje sie w nim podział stypendium na tzw. część socjalną i część premiową. Posłowie wypowiadali się też za celowością przyznawania pewnych ulg absolwentom szkół wyższych przy staraniach o mieszkania spółdzielcze. Okres nauki należałoby, ich zdaniem, zaliczać do stażu spółdzielczego. W PARYŻU ZAKOŃCZYŁY SIĘ 2-DNIOWE ROZMOWY przedstawicieli ministerstw spraw zagranicznych Francji i CSRS. Obie delegacje wymieniły poglądy na sytuację w Europie, zwłaszcza w kontekście przygotowań do Europejskiej Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy. Oceniły wzajemne stosunki między CSRS i Francją oraz omówiły przedsięwzięcia, jakie zostaną podjęte dla dalszego ich rozwoju. WCZORAJ Austria obchodziła święto narodowe — rocznicę uchwalenia dekretu o neutralności. UTWORZONY NA POCZĄTKU BM. W NORWEGII rzad premiera Korvalda złożył w parlamencie oświadczenie programowe, w którym zapowiada m. in., że będzie działał na rzecz zacieśnienia stosunków z krajami Europy wschodniej. W STOLICY FRANCJI odbyła się masowa demonstracja ludzi pracy, którzy występują w obronie swych praw. Ulicami miasta od placu Ńation do placu Bastylii przemaszerowały kolumny metalowców i robotników przemysłu samochodowego, urzędników instytucji państwowych i banków, przedstawicieli młodzieży robotniczej i studenckiej. Demonstranci nieśli transparenty z zadaniami podniesienia minimum płac, zwiększenia zasiłków rodzinnych i emerytur, zagwarantowania odpowiedniej zdolności nabywczej ludności w związku z nieustannym wzrostem cen. Uczestnicy demonstracji domagali się również obniżenia wieku emerytalnego do 60 lat. W CZASIE SPOTKANIA z delegacja Patet Lao przedstawiciel rządu laotańskiego, minister Phener Phongsavan przedstawił rządowy projekt planu pokojowego. Projekt wzywa do przerwania ognia w całym Laosie. PREZYDENT FINLANDII, URHO KEKKONEN przebywający z klikudniową wizyta w Holandii, skrócił swój program pobytu ze względów zdrowotnych. KNUD BOERGE ANDERSEN, minister spraw zagranicznych Danii, przybył z wizytą do Kairu, na zaproszenie egipskiego ministra spraw zagranicznych Mohammada Hasana El-Zajata. PREMIERZY OBU PAŃSTW JEMEŃSKICH podpisali W Kairze układ o unii obu krajów. WITAMY W POLSCE (dokończenie ze str. 1) listycznej — na mocnych zasa dach ideowych i ustrojowych. W ciągu ostatnich lat stosunki między obu państwami oraz obu marksistowsko-leninowskimi partiami — PZPR i BPK — uległy ożywieniu i dalszemu umocnieniu. Spra wie tej służyły rozmowy i spotkania przywódców Polski i Bułgarii. Rozwrój dwustronnych stosunków jest istotnym wkładem w umacnianie siły i jed ności działania wspólnoty socjalistycznej. Oba kraje działają aktywnie na rzecz umacniania i rozwijania wszechstronnych form współpracy i współdziałania w ramach Układu Warszawskiego i RWPG. Na arenie międzynarodowej przeciwstawiaja się zagrażającym pokojowi poc,zy naniom imperializmu. Działają na rzecz umocnienia pokoju i międzynarodowej współpracy państw — niezależnie od różnic politycznych, społecznych, gospodarczych. Polska i Bułgaria aktywnie u-czestniczą w działalności na rzecz zwołania Ogólnoeuropej skiej Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy. Pomyślnie rozwija sie między obu krajami współpraca polityczna, gospodarcza, naukowo-techniczna, kulturalna. Ścisłe, stałe kontakty i wzajemna wymiana doświadczeń łączą PZPR i BPK. Żywe stosunki łączą narlamenty obu krajów. Współdziałają ze sobą FJN i Bułgarski Front Ojczyźniany, a także organizacje społeczine, związkowe, młodzieżowe. „Ruch" ocenił miniony sezon (Inf. Wł.) Wczoraj, w Przedsiębiorstwie Upowszechnienia Prasy ! Książki „Ruch" w Koszalinie odbyła się narada poświęcona ocenie działalności placówek tego przedsiębiorstwa w minionym sezonie turystycznym, ze szczególnym uwzględnieniem kolportażu prasy i innych wydawnictw. W naradzie wzięli udział przedstawiciele wszystkich oddziałów rejonowych „Ruch" oraz wyróżniający się kolporterzy. Był obecny kierownik Wydziału Propagandy KW partii — Edward Manikowski. Wypowiedź premiera P. Jaroszewicza dla PAP Osiągnęliśmy pozytywne rezultaty rozmów W okresie minionego lata koszaliński „Ruch" postawił do dyspozycji liczniejszej niż w latach ubiegłych rzeszy turystów oraz stałych mieszkańców naszego województwa 942 punkty sprzedaży, w tym 449 klubów prasy i książki. O 42 więcej niż w latach ubiegłych. 60 proc. całej sieci han-dlowo-kolportażowej. zlokalizo wano w pasie nadmorskim, w powiatach: koszalińskim, koło brzeskim, słupskim i sławieńskim. Jak wynika z informacji za stępcy dyrektora „Ruch" mgra Z. Cieślińskiego oraz wypowie dzi pracowników bezpośrednio zatrudnionych w kolportażu — zaopatrzenie kiosków, sklepów i klubów w prasę było lepsze niż w latach ubiegłych. Zade cydowały o tym większe niż (dokończenie ze str. 1) Chciałbym przy tym podkreślić, że staraliśmy się nadać konkretny charakter rozmowom i porozumieniom, two rząc w ten sposób solidny fundament dla realizacji przyjętych postanowień oratz dla rozwoju i pogłębienia współpracy. Cel, jaki stawialiśmy sobie przed wyjazdem — nadanie nowego impulsu stosunkom polsko-szwedzkim, został dzięki temu osiągnięty. Jestem przekonany, że wizyta premiera O. Palmę w naszym kraju pozwoli nam już pozytywnie ocenić realizację podjętych postanowień. Ze swej strony dołożymy starań aby przyjęcie O. Palmę w Polsce było równie serdeczne i przyjazne. Współpraca ze Szwecją ma i będzie miała trwałe i ważne miejsce w naszej polityce zagranicznej, co wcześniej wielo krotnie podkreślaliśmy i co zostało wyrażone w wystąpieniach I sekretarza KC PZPR Edwarda Gierka. Polska, będąca trwałym ogniwem współ noty państw socjalistycznych oraz neutralna Szwecja, której aktywne działanie na rzecz pokoju i współpracy wysoko cenimy, wykazały w wjelu podstawowych zagadnieniach zbliżone lub identyczne stanowiska. Zgodność ta dotyczy przede wszystkim poglądów na sytuację w Europie, na znaczenie zbliżającej się Europejskiej Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy. Mogliśmy z zadowoleniem odnotować pozytywny rozwój sytuacji politycznej w Europie. Powstał dzięki temu korzystny klimat dla wzmożenia wszystkich tych wysiłków, któ re służą pokojowi na naszym kontynencie i których ważnym etapem o zasadniczym znaczeniu będzie wkrótce Euro pejska Konferencja. Oba rządy zobowiązały się aktywnie współpracować w przygotowaniach do Konferencji, mających się wkrótce rozpocząć w Helsinkach. Celem tego współ działania jest zapewnienie możliwie wczesnego odbycia Konferencji w 1973 r. i zapewnienie jej pełnego powodzenia. Oba rządy będą dążyły do tego aby Konferencja stała się doniosłym wydarzeniem w życiu naszego kontynentu, zamykając okres konfrontacji i otwierając okres utrwalenia bezpieczeństwa i wszechstronnej współpracy. Polska i Szwe cja wiążą z tą konferencją duże nadzieje. Ważną płaszczyzną współpra cy obu krajów na rzecz budowy Europy trwałego pokoju będą wspólne wysiłki w celu osiągnięcia porozumienia między wszystkimi krajami leżącymi nad Bałtykiem. Chodzi o przekształcenie Bałtyku w morze pokojowej współpracy. Polska i Szwecja wraz z innymi krajami tego regionu mają do spełnienia doniosłą misję wobec świata: zahamowanie zanieczyszczeń morza i ochronę jego biologicznych zasobów. Konieczność takiego po- rozumienia narzucają potrzeby współczesnego rozwoju i mogłoby ono w przyszłości stać się wzorcem wielostronnego rozwiązywania problemów w ramach regionalnych. Przejdę teraz do współpracy ekonomicznej, która zajmuje kluczowe miejsce w naszych stosunkach ze Szwecją. Miernikiem osiągniętych rezultatów jest podpisana w środę wieloletnia umowa handlowa w której obie strony udzieliły sobie wzajemnie ułatwień sprzyjających intensyfikowaniu wymiany handlowej, pogłębianiu współpracy gospodarczej i naukowo-technicznej. Ważnym czynnikiąm tej współpracy będzie kooperacja przemysłowa, w której obie strony widzą istotny czynnik dalszego rozwoju trwałych powiązań gospodarczych. Jesteśmy wysoce zainteresowani obustronnie korzystną współpracą gospodarczą ze Szwecją, podobnie jak i z innymi rozwiniętymi przemysłowo krajami Europy. Nieprzypadkowo, podczas ostatniej wizyty Edwarda Gierka w Paryżu, na plan pierwszy wysunęły się również sprawy ekonomiczne, które znalazły wyraz w polsko-francuskim układzie o współpracy gospodarczej, przemysłowej i naukowo-technicznej. Szwecja jest państwem, z którego Polska pragnie im- portować nowoczesne maszyny, urządzenia i technologie potrzebne nam do realizacji programu przyspieszenia rozwoju społeczno-gospodarczego kraju i podnoszenia dobrobytu jego mieszkańców. Rozwój ten sprawia zresztą, że Polska staje się z każdym rokiem coraz bardziej atrakcyjnym part nerem i będzie mogła systematycznie rozszerzać swą o-fertę eksportową wobec partne rów szwedzkich. Mówiąc o współpracy ekonomicznej, chciałbym również wyrazić zadowolenie z pobytu w Kirunie, skąd Polska sprowadzać będzie coraz więcej rudy dla naszego szybko rozwijającego się hutnictwa żelaza. Podziwialiśmy w Kirunie wysoki poziom technologiczny szwedzkiego przemysłu widomy znak zwycięstwa czło wieka nad surową polarną przyrodą. W dialogu polsko-szwedzkim za szczególnie ważny i cenny uważamy także rozwój kontaktów między organizacjami i środowiskami społecznymi między ludźmi obu krajów. Chciałbym jeszcze raz wyrazić zadowolenie z pobytu w Szwecji i przekonanie, że wizyta ta dobrze przysłużyła się rozwojowi wszechstronnie po? inowanych stosunków polsko--szwedzkich, wzajemnego zrozumienia i zaufania, a także sprawie bezpieczeństwa i rozwoju współpracy w Europie. Porozumienia ZSRR - Włochy MOSKWA (PAP) Wczoraj w Wielkim Pałacu Kremlowskim podpisano ra-dziecko-włoskie dokumenty: „Radziecko-włoski protokół o konsultacjach" i „Układ mię dzy rządami ZSRR i Republiki Włoskiej o morskiej żeglu dze handlowej". Oba dokumenty podpisali premierzy ZSRR i Włoch, Aleksiej Kosygin i goszczący w ZSRR Giulio Andreotti. USA podziela stanowisko Chin w sprawie Konferencji Rozbrojeniowe; NOWY JORK (PAP) Stany Zjednoczone, podotenSo jak Chiny, przeciwstawiają się radzieckiej propozycji w sprawie zwołania Światowej Konferencji Rozbrojeniowej. Zgodziłyby się natomiast na rozmowy w sprawie rozbrojenia między 5 mocarstwami nuklearnymi. Poinformował o tym prasę przed stawiciel USA w Genewskim Komitecie Rozbrojeniowym Joseph Martin, przybyły do Nowego Jor ku w celu wzięcia udziału w posiedzeniach Głównego Komitetu Politycznego Zgromadzenia Ogólnego podczas debaty rozbrojeniowej. J. Martin oświadczył, że Waszyngton jest przeciwny wszelkim posunięciom w kierunku u tworzenia komisji przygotowawczej lub też skompletowania zespołu ekspertów, który by zbadał możliwości zwołania Światowej Konferencji Rozbrojeniowej Według Martina, Waszyngton sądzi, że Światowa Konferencja Rozbrojeniowa mogłaby osiągnąć niewiele więcej niż zwrócić uwa gę na fiasko różnych dotychczasowych prób ograniczenia zbrojeń. Czy w Wietnamie umilkną działo? (dokończenie ze str. 1) Jednakże — jak czytamy w oświadczeniu rządu DRW — w ostatnim momencie USA zako munikowały o „trudnościach w Sajgonie". Zdaniem rządu DRW, świadczy to o niepoważ nym stosunku USA do rozmów. Rząd DRW uważa, że to ostatnie oświadczenie rządu USA nie powinno mieć wpływu na końcowy sukces rozmów i w dalszym ciągu u-waża, że porozumienie powinno być podpisane 31 października. PARYŻ (PAP) Min. spraw zagranicznych Francji Schumann przyjął wczoraj przedstawiciela gene ralnego DRW w Paryżu, Vo Van Sunga, na jego prośbę. Po zakończeniu rozmowy, która trwała pół godziny, Vo Van Sung oświadczył dziennikarzom, że przekazał szefowi dyplomacji francuskiej oświad czenie rządu Demokratycznej Republiki Wietnamu na temat rozmów między DRW i USA w sprawie problemu wietnam skiego. Szef delegacji DRW na 4-stronną paryską konferencję w sprawie Wietnamu Xuan Thuy oświadczy! wczoraj na konferencji prasowej w Pary żu, że jedyną przeszkodą na drodze do pokoju w Wietnamie jest wynajdywanie przez stronę amerykańską wciąż no Wych pretekstów, by uchylić się od podpisania uzgodnionych porozumień. Xuan Thuy domagał się, by Stany Zjednoczone respektowały termin 31 października br., jako termin podpisania po rozumień. Przedstawiciel delegacji TRR RWP na konferencję paryską Ly Van Sau oskarżył marionetkowego prezydenta Thieu o sabotowanie wszelkimi środkami możliwości poko jowego uregulowania konfliktu wietnamskiego. Ly Van Sau stwierdził na konferencji pra sowej, że Thieu sprzeciwia się również przerwaniu bombardo wań DRW i Wietnamu Połud niowego oraz sabotuje postęp rokowań na konferencji paryskiej. Według słów rzecznika delegacji TRR RWP, Thieu zmo bilizował swój aparat represji, aby „rozprawić się z tymi wszystkimi, którzy popie rają słuszne propozycje uregu lowania konfliktu wietnamskie go a w szczególności projekt utworzenia rządu trójczłono-wego w Wietnamie Południowym". Tymczasem na rozkaz prezy denta reżimu sajgońskiego, Thieu, policja południowowiet namska rozpoczęła zakrojoną na szeroką skalę akcję poszu kiwania i rekwirowania... materiałów w kolorze niebieskim i czerwonym. Chodzi o to, że takie właśnie barwy ma flaga sił wyzwoleńczych podleg łych rządowi tymczasowemu. Ostatnio flagi niebiesko-czer wone z żółtą gwiazdą pośrodku coraz częściej wywieszane są przez ludność miast i wsi Wietnamu Południowego, co doprowadza do wściekłości reżim sajgoński. LONDYN (PAP) Agencje zachodnie donoszą o trwających zażartych walkach w Wietnamie Południowym. Powołując się na radio Hanoi podają, że wczoraj nad północnowietnamską prowincją Quang Binh zostały strącone 2 amerykańskie samolo ty. Tak więc w chwili obecnej liczba amerykańskich maszyn zestrzelonych nad DRW wynosi 4.017. Świadczy to również o tym, że USA nie dotrzy mu ją zobowiązań z ostatnich porozumień jakie zawarły w tej kwestii z rządem DRW. Upał i pożary w Libanie KAIR Fale gorącego powietrza na -pływajace do Libanu z pustyni Egiptu i Libii, spowodo wały w tym niewielkim kraiu śródziemnomorskim o łagodnym klimacie niebywałe, iak na październik, upały Termo metry wskazu j a ponad 40 st. C. w cieniu. W wielu rejonach Libanu wybuchły groźne pożary. Mieczysław Kozłowski poprzednio nadziały prasy oraz sprawniejsza organizacja kolportażu. Najsprawniej pra cowały w sezonie placówki „Ruch" w powiatach: słupskim i sławieńskim. Pewne niedomagania zanotowano natomiast w niektórych miejscowościach nadmorskich powiatu koszaliń skiego. Podkreślano również, że istnieje pilna potrzeba zwiększania w przyszłym sezonie liczby wydawnictw tury stycznych; folderów, widokówek i informatorów z miejsc upamiętnionych walkami o wy zwolenie naszego województwa, o co dopominają się turyści. Najbardziej wyróżniającym się w obsłudze turystów pracownikom wręczono nagrody. (wiew) W dniu 24 października 1972 roku zmarł wieku 55 lat W dniu 25 października 1972 roku zmarła po długiej i ciężkiej chorobie nasza była długoletnia dyrektor Liceum Medycznego w Szczecinku mgr Zofia Kryńska pracownik PWGR Czaplinek Zakład PGR Miłkowo Wyrazy głębokiego współczucia RODZINIE składają KIEROWNICTWO ZAKŁADU, RADA ZAKŁADOWA i PRACOWNICY PGR MIŁKOWO W dniu 24 października 1972 roku zmarł nagle Marian Machura długoletni pracownik Miejskiego Przedsiębiorstwa Zieleni w Kołobrzegu. Wyrazy serdecznego współczucia RODZINIE składają PRACOWNICY, rada ZAKŁADOWA I DYREKCJA MIEJSKIEGO PRZEDSIĘBIORSTWA ZIELENI w KOŁOBRZEGU DYREKCJA. WSPÓŁPRACOWNICY i UCZENNICE SZKOŁY Wyrazy głębokiego współczucia RODZINIE składa W dniu 23 października 1972 roku zmarła w wieku 22 lat Barbara Wołowczyk pracownica Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Miastku. W Zmarłej tracimy oddanego pracownika. Wyrazy głębokiego współczucia RODZINIE składają ZARZĄD, RADA ZAKŁADOWA, POP i ZAŁOGA OKRĘGOWEJ SPÓŁDZIELNI MLECZARSKIEJ GŁOS nr 301 (6422) Str. 3 SŁONCE JESIENNE, niskie, ale ostre, kładzie na podłodze gorącą plamę. Na długą południową sjestę ułożył się w niej pół toraroczny terier Skoczek. Wierny pies pana Pawła, w którego życiowej hierarchii na pierwszym miejscu szkoła, a na drugim łowiectwo, przyjaciel pani Marii, która z polowań nie korzysta, bo matką jest i babcią, a nadto wychowanką i patronką książek. Nie minie rok, kiedy oby dwojga (nie licząc psa) już tu nie będzie. Rodzinny dom pustoszał, gdy dorastały dzieci i wyprawiały się w świat. Prawie równocześnie córka —lekarka do Koszalina i syn —inżynier do Świnoujścia, trochę później druga córka — nauczycielka do Bytowa.— W domu pojawiały się wnuki, znaczące fakt istnienia trzeciego pokolenia Dobków. Więc za niecały rok w tym domu, w tej szkole, w tej bibliotece będzie kto inny. Choć żal, że nie ci, do których się przy zwyczajono, choć żal odchodzić od przyzwyczajonych. Świadectwo szkolne wystawiono 21 lipca 1926 roku, w Szkole Powszechnej w Cza-piewicach, chojnickiego powiatu. Starannie, jak to wów czas było w zwyczaju, wykaligrafowano na nim, iż Gat-zówna Mar ja otrzymuje z zachowania się — bardzo dobrze, z pilności — bardzo dobrze, z zamiłowania porządku —bardzo dobrze. A także iż w ,polskiem: l. w czytani —bardzo dobrze, 2. w wysła wianiu się a) ustnie — bardzo dobrze, b) piśmiennie —bardzo dobrze. Wobec czego uczennicę „zwalnia się z dniem dzisiejszym od obowiązku nauki szkolnej". Wojna zabrała rodzinie Gatzów i przyodziewek, i drobne kosztowności, zdrowia i nerwów nie licząc. Pani Marii, zaślubionej Pawłowi Dobke 24 grudnia 1934 roku, zabrała męża na długich siedem lat. Łaskawym zrządzeniem losu przechowało się to właśnie świadectwo, a takie inne, z 1 marca 1930 roku, na którym Zakład Sióstr Zmartwychwstania P-go w Brusach prowadzący Kursa Gospodarstwa Domowego poświadczał, iż absolwentka opanowała teorię gospodarstwa, gotowanie i wypieki cukiernicze, krój i szycie oraz roboty ręczne — równie bardzo dobrze jak język ojczysty Gatzów. Nigdzie indziej, poza pamię cią, nie przechowały się sceny z dzieciństwa: rodzinny dom, wieczór, naftowa lampa, kobiety haftujące, ojciec czyta głośno Sienkiewicza. Inny wieczór: otwarte drzwicz ki pieca dającego ciepło i odblask padający na strony ^Dewajtis". Poznała rozłąkę « mężem, którego do zakończenia wojny dłużej nie było w domu niż był, poznała obawę hitlerowskich podejrzeń o spiskowanie w domu na Wybudowaniu, więzienie gestapo, obóz w Stuthofie. Nie z książek, lecz z życia zna rozkosz ssania ukradkiem podrzucone go kawałka chleba i ból obijanej głowy. Paweł, przemierzywszy tra sę: szańce Warszawy, obóz pracy w górach Harzu, oflag Woldenberg, okolice Hambur ga, zastał Marię z trojgiem swoich dzieci w Tuchomsku, na ziemi bliskiej, do wojny odgrodzone i granicą. W lipcu 1949 roku z Gminnej Biblioteki w Tuchomiu odeszła dawna jej kierownicz ka. W jednym ze sprawozdań mylić ludzi podpisujących się krzyżykami z tymi, co przywykli do szwabachy, choć jedni i drudzy po polsku czytać nie potrafili. A najpierw musieli się osłuchać. Dookoła jeziora w Piasznie, dom od domu o dobry kawałek drogi. Być razem — to znaczyło wyjść z odosobnionej chaty. Jest w Piasznie nauczycielka, Anastazja Borzysz kowska, pierwsza, zaraz po wojnie bibliotekarka. Hafciarka, jak pani Maria rozmi łowana w zieleni, nebieskości, żółci i nie narzucającej Sceny z życia Marii Dobke zapisała, iż biblioteka posiada następujące urządzenia: szafę, pożyczoną ze szkoły, stół i krzesło z gminy. Dokładnie dwa miesiące po tym raporcie nowa kierowniczka bi blioteki, Maria Dobke, zanoto wała: księgozbór składa się z książek 481, a czytelników jest 85. Stan z 30 września 1972 roku: punktów bibliotecznych — 10, woluminów 5749, czytelników 405. Minęły 23 lata. Tamte, pierwsze, najłatwiej oparły się niepamięci. Naj mniej uładzone, najżywotniej sze. Jeszcze radość z przetrwania i odżycia ciągnęła lu dzi ku sobie, a każdy sposób obcowania sprawiał przyjem ność. To lata, gdy w Tuchomiu małżeństwo Czaplińskich spraszało na popisy swoich, prywatnych jeszcze lalek, a starsi, bez względu na wiek, stanowisko i płeć grywali w „Zalotach na kwaterze". To lata budowy boiska, lorką z jeziora wyciągniętą, rękami zdolnymi do wszystkiego. To przyjemności częstych spotkań w świetlicy i w prywatnych domach, z okazji, których nie brakowało. To dni zakończenia szkolnego roku, gdy uroczystość trwała po trzy i cztery godziny, a nikt się nie spieszył do drzwi, bo najważniejsze działo się w środku. A pośród tego wszystkiego, na miejscu naczelnym i zarazem najbliższym była KSIĄŻKA. Przywożono ią do szkoły, w szafkach po 50 sztuk. Odwożono po przeczytaniu. Przywo żono do biblioteki. Zostawała tak długo, aż przestawała przechodzić z rąk do rąk, co w bibliotecznej sprawozdawczości wyrażało się jednymi odwiedzinami, jednym wypożyczeniem, ale co oznaczało, iż przez „1" należy rozumieć rodzinę. Był to czas organizowania kursów dla analfabetów. W Tuchomiu i jego autochtonicz nej okolicy nie wolno było się czerwieni, kolorach swojego regionu. Haftowane fi-rany, obrusy, poduszki, gdzie w domu okiem nie rzucić, tam mienią się jedwabne kwiaty. Kwiaty wyrosły w świetlicy. Gdy schodziło się po 20 kobiet, a i mężczyźni nie byli od tego, a szczególnie dwaj, którzy choć w palcacli niesprawni, to „w polskiem" czytaniu biegli. Zasłuchiwały się kobiety, mężowie opodal przy kawie, herbacie i kartach, w dzieje serc, przypadków ludz kich i ojczyźnianych dziejów, a z każdą skończoną książką rosła ciekawość następnej. Przychodzili potem do biblioteki dorośli i dzieci — z torbami, teczkami, koszykami, po książki dla całej rodziny. Na innym wybudowaniu, za lasem co drogę od domów roz dzieła zamieszkał z rodzicami Eugeniusz Trumiński. Wrócił z wojny rolnik — Wo łyniak, żołnierz 1 Armii. I od tej pory któś z coraz liczniejszej rodziny jedzie tych oięć kilometrów do Tuchomia. Do pani Marii po książki przez siebie wybrane, przez nią polecone. Nie na długo wieloosobowej rodzinie obecnego sołtysa wystarczają trzy — cztery tytuły. Biblioteka w Tuchomiu otwiera się trzy razy w tygodniu na dwie godziny. Tak było wtedy, i później. Tylko wtedy, zimą, częściej niż teraz schodziły się tu kobiety haf-ciarki, a nauczyciel czytał dzieła Sienkiewicza, Żeromskiego, Kraszewskiego. Fakt, głupio mu było samemu między babami, toteż o wyrozumiałość poprosił i zostawił je swojej zaradności. Wtedy i później książka, nie tylko lektura, stanowiła część szkolnego życia młodzieży. Jeszcze całkiem niedawno przy magnetofonie i świecach. Wtedy pani Maria wyciągała sanki, układała na nich książki i wiozła do swoich punktów, gdzie wszystko co kwartał temu odebrano, już było przeczytane. — Człowiek był młody, takie zajęcie — przyjemnością. W teczkach urzędowe pisma Że pani Marii należą się 3 tysiące na miesiąc (na starą walutę), a potem zawiadomienie, że 800 i wiadomości o podwyżkach: 850, 880, trochę ponad 900 złotych. I dodatkowo 50 za comiesięczne sprzątanie. W monologu kierowniczki Powiatowej Biblioteki, pani Wańkowskiej, ciasno od słów czułych, szacunkiem i serdecz nością budowanych. W ciągu 14 lat wspólnej pracy zebrafo się chwil i wydarzeń ważnych dla obu kobiet złączonych wiarą w piękno i skuteczność książki. Słów o umiejętności współżycia z ludźmi, za co poważa panią Marię gromada. O Kaszubce z krwi i kości, w której tyle słoneczności i osobistego uroku co społecznikowskiej pasji i miłości do regionu. O latach najtrudniejszych, kiedy tylko tu, w Tuchomiu rozszerzał się krąg czytelniczy, a koło przyjaciół biblioteki każdym słowem swo jej nazwy odpowiadało prawdzie. O imprezach jak nigdzie indziej udanych. Że, mówiąc krótko: Tuchomie równa się Dobke, Na parterze, siedziba jeszcze gromadzkiej, już niedługo gminnej władzy. W dniu, w którym wróci gmina, pani Maria odejdzie z biblioteki bo dłużej już nie da rady. Nie żeby nie chciała... Przez te dwadzieścia trzy lata była potrzebna tak wielu: mężowi, dzieciom, wnukom, swoim czy telnikom, z których żadnego nie pyta o nazwisko, swoim „punkciarzom", pod którym to żargonowym terminem kryją się jej najbliżsi, wieloletni współpracownicy — nauczycielki, rolnik, magazynier z pegeeru. Zresztą oboje, pani Maria i pan Paweł — kierowniczka biblioteki i dyrektor szkoły — są już po drugiej stronie formalnego terminu zasłużonego przez siebie odpoczynku. Gdyby było można, zatrzymano by ich dłużej. Biblioteka pani Marii nie zachwyca metalowo-ciywano-wą wystawnością. Ale jest tu jak w domu, przyjemnie i ciepło, nie tylko dlatego, że słońce i ogrzewanie, ale że zawsze ktoś dobrze znajomy, pogodny, przyjazny. Bibliotekarz z marzenia i powołania, który w ciągu całej swbjej pracy nie uchybił żadnemu obowiązkowi a brał na siebie znacznie więcej niż wymaga służbowa pragmatyka. Jednego jednak szkoda; że nie ma kroniki, bo pani Maria pisać nie lubi. Szkoła kierowana przez Pawła Dobkego wykształciła co najmniej 600 absolwentów, z których wielu przed nazwiskiem stawia „mgr". Przez kolejne pomieszczenia biblioteki pani Marii przeszły pokolenia. Przychodzą niedawni drugoklasiści: jesteśmy w III klasie, to co już możemy czytać? Przychodzą przyjaciele. Pani Marii? Książki? dom na wybudowaniu, wie czór, kobiety nad haftem, ojciec głośno czyta... ZBIGNIEW MICHTA ZADANIA 5-lATKI NAKŁADY INWESTYCYJNE W PRZEMYŚLE Oprać. CAF Ludziom spod znaku rodła Związek Polaków w Niemczech był organizacją, która na trwałe zapisała się w kartach naszej najnowszej historii. Związek skupiał wszystkich Polaków zamieszkałych w Republice Weimarskiej i późniejszej III Rzeszy. Przez długie lata był naczelną polską organizacją społeczno-polityczną w Niemczech. Zrzeszeni w nim Polacy skutecznie przeciwstawiali się germanizacji i niemieckiej ekspansji ekonomicznej. W tej walce z zaborcą stosowano różnorodne metody. Zachowania polskości służyła działalność chórów i przedszkoli, kas zapomogowych i kółek rolniczych a nade wszystko polskich szkół, które rozwijały swą działalność także na Pomorzu. OBECNIE obchodzimy u-roczyście 50-lecie Związku Polaków w Niemczech. Organizacja ta powstała w grudniu 1922 roku, obejmując swym zasięgiem Śląsk, Niemcy środkowe, Westfalię, Nadrenię, Zagłębie Ruhry i ówczesne Prusy Wschodnie. O-statnia, piąta dzielnica Związku Polaków w Niemczech, skupiająca Polaków zamieszkałych na Pograniczu (Krajna, Kaszuby, Babimojszczyzna) weszła w skład organizacji ZPwN we wrześniu 1923 roku. 50-lecie Związku Polaków w Niemczech obchodzone jest we wszystkich województwach, gdzie przed II wojną światową rozwinęła aktywną działalność ta organizacja. Niedawno odbyły się centralne uroczystości w Opolu, w których uczestniczyła delegacja byłych członków ZPwN z naszego województwa. Referaty naszych delegatów, podobnie jak i pozostałe wystąpienia ogłoszone zostaną drukiem w specjalnej publikacji. Wojewódzkie obchody 50-le-cia Związku Polaków w Niemczech zainaugurowane będą 28 bm. sesją popularnonaukową. W programie przewidziano referat okolicznościowy omawia- jący działalność ZPwN w piątej dzielnicy. Zebrani wysłuchają także czterech opracowań naukowych o skupiskach ludności polskiej na Pomorzu Zachodnim w XIX i XX wieku, o życiu kulturalnym ludności polskiej w piątej dzielnicy, ZPwN, wspomnień z działalności w powiecie złotowskim w latach 1932—1939, o roli ludności rodzimej Ziemi Koszalińskiej w odbudowie państwowości polskiej a także o represjach hitlerowskich wobec ludności rodzimej Pogranicza i Kaszub. Na zakończenie wojewódzkich u-roczystości wystąpi chór „Cecylia" ze Złotowa, z pieśniami z okresu lat walki o zachowanie polskości. W pomieszczeniach teatru można będzie zwiedzić wystawę monograficzną, obrazującą działalność ZPwN na Pograniczu. Po tej uroczystości, w listopadzie ekspozycja udostępniona będzie mieszkańcom Koszalina w salach wystawowych Muzeum Archeologicznó-Historycz-nego. Uroczystości związane z 50-leciem Związku Polaków w Niemczech odbędą się także w innych miejscowościach byłego Pogranicza. M. in. tym zagadnieniom poświęcone będzie seminarium w Zakrzewie. KOŁOBRZESKIE WIECZORY WIOLONCZELOWE Małgorzata Kopczyńska Bernard Polok (Inf. wł.) Dziś, w piątek, wystąpią w Kołobrzegu: Małgorzata Kopczyńska, której akompaniować będzie Celina Monikowska o-raz Bernard Polok w towarzystwie Magdaleny Kubzdy-Za-sady. Półrecital M. Kopczyń- SZTOKHOLM (PAP) Komunikat opublikowany na zakończenie wizyty prezesa Ra dy Ministrów PRL, Piotra Ja roszewicza w Szwecji stwierdza m. in., że rozmowy, jakie przeprowadził on z premierem Szwecji Olofem Palmę dotyczyły zagadnień międzynarodo wych, interesujących oba kra je, ze szczególnym uwzględnieniem problemów europejskich, oraz stanu i dalszego rozwoju stosunków polsko--szwedzkich. Rozmowy odbyły się w szczerej i przyjaznej at mosferze i wykazały, że poglą dy rządów Polski i Szwecji na wiele zagadnień są identyczne lub zbliżone. Obaj premierzy byli zgodni co do znaczenia ścisłej i opar tej na wzajemnym zaufaniu współpracy wszystkich państw, niezależnie od ich systemów politycznych, społecznych i go gpodarczych, w celu umocnię k nia pokoju i bezpieczeństwa ) w Europie. Współpraca ta mu si w pełni opierać się na zasa dach zawartych w Karcie NZ. W tym kontekście premierzy stwierdzili z zadowoleniem KOMUNIKAT POLSKO-SZWEDZKI pozytywny rozwój sytuacji po litycznej w Europie. Ważnym elementem tego rozwoju było wejście w życie układu zawar tego między PRL a NRF — łącznie z jego postanowieniami dotyczącymi zachodniej gra nicy Polski na Odrze i Nysie Łużyckiej, układu między ZSRR a NRF oraz czterostron nego porozumienia z dnia 3 września 1971 r. Premierzy potwierdzili poparcie swych państw dla od bycia europejskiej konferencji bezpieczeństwa i współpra cy możliwie jak najwcześniej w 1973 r. Polska i Szwecja wezmą aktywny udział w przy gotowaniach do konferencji, mających się rozpocząć w Hel sinkach w listopadzie br. i bę dą pozostawały w ścisłym kon, takcie podczas rokowań. W dziedzinie współpracy eu ropejskiej, premierzy omówi- li w szczególności problemy re gionu bałtyckiego interesujące obie strony. Wyrazili dążenie obu rządów do ochrony zasobów rybnych Bałtyku. Stwier dzili z zadowoleniem, że osiąg nięto postęp w podjętych przez oba państwa przygotowaniach do wielostronnej konwencji o rybołówstwie i ochronie zaso bów biologicznych tego morza i wyrazili nadzieję, że konwen cja ta zostanie zawarta możli wie jak najszybciej. Premierzy stwierdzili zgodnie, że należy podejmować bez zbędnej zwłoki dalsze kroki dla ochrony naturalnego środo wiska tego regionu. Premierzy ocenili pozytywnie stan stosunków polsko--szwedzkich. Opierają się o-ne na solidnej podstawie współ nych interesów i wzajemnego zrozumienia. Prócz obopól nych korzyści stosunki te sta- nowią pozytywny wkład w u-mocnienie bezpieczeństwa i rozwój pokojowej współpracy w Europie. Premierzy odnotowali z zadowoleniem postęp w polsko--szwedzkich stosunkach handlowych i gospodarczych i pod kreślili istnienie warunków sprzyjających ich dalszemu rozwojowi. Wskazali na szczególną doniosłość zintensyfikowania kooperacji przemysłowej oraz współpracy naukowo-technicznej. Podkreślili za interesowanie w rozwijaniu wszelkich form współpracy w handlu i przemyśle, w tym w realizacji wspólnych przedsię wzięć handlowych i produkcyjnych. Premierzy Szwecji i Polski przyjęli z zadowoleniem zawar cie nowej wieloletniej umowy handlowej, która została pod pisana w ich obecności w Sztokholmie dnia 25 października 1972 r. przez ministrów handlu obu krajów. Wyrazili przekonanie, że umowa ta, za warta na lata 1973—1977, będzie stanowiła mocną i korzystną podstawę dla dynamicznego rozwoju i znacznego zwiększenia wymiany handlowej oraz stworzy korzystne możliwości dla kooperacji prze mysłowej. Premierzy wyrazili zadowolenie ze wzrostu współpracy i wymiany w dziedzinie nauki, kultury i sportu i omówili perspektywy dalszego rozszerzenia tych kontaktów. Obie strony uzgodniły znaczne rozszerzenie współpracy w dziedzinie medycyny i ochrony zdrowia. Porozumienie w sprawie form wymiany informacji i doświadczeń w tej dziedzinie, m. in. przez sympozja i stypendia, zostanie zawarte w najbliższym czasie, tak aby mogło wejść w życie już od 1 stycznia 1973 r. Premierzy stwierdzili z zadowo? leniem wzrost ruchu turystycznego^ między Szwecją a Polską i wyrazili nadzieję, że dalszy jego rozwój w obu kierunkach przyczyni się do zbliżenia obu narodów. Prezes Rady Ministrów PRL zaprosił premiera Szwecji p. Olofa Palmę z małżonką do złożenia wizyty oficjalnej w Polsce. Zaproszenie zostało przyjęte z zadowoleniem. skiej składa się z IV suity Es-dur Jana Sebastiana Bacha i II sonaty D-dur tego samego kompozytora, zaś występ Bernarda Poloka z sonaty op. 10 Ludomira Różyckiego i sonaty śląskiego kompozytora Witol-. da Szalonka. Małgorzata Kopczyńska u-kończyła Państwową Średnią Szkołę Muzyczną w Gdańsku, następnie studiowała we wroc ławskiej i warszawskiej PWSM pod kierunkiem prof. Kazimie rza Wiłkomirskiego. W roku 1970 studiowała w Paryżu u prof. Andre Navarry. Wielokrotnie koncertowała ia grani cą. w Angli, Belgii, Austrii, Francji, NRD, ZSRR i we Wło szech. Na kołobrzeski koncert przybywa z ZSRR. Bernard Polok, absolwent PWSM w Katowicach, jest kon certmistrzem w Filharmonii Śląskiej. Ponadto wchodzi w skład kwartetu smyczkowego im. M. Spisaka. Jest także pedagogiem w katowickiej PWSM i Liceum Muzycznym. Poza występami w kraju odby wa je również za granicą m. in. w Bułgarii i NRF. Mieszkańcom Koszalina przy pominamy, że dziś o godz. 18.30 w sali WDK odbędzie się koncert symfoniczny z udziałem orkiestry Filharmonii pod kie runkiem Winifreda Wojtana i solisty Stanisława Firleja. W programie znajdują się utwory A. Vivaldiego, L. Boccheri-niego i R. Schumanna, (m) Str. 4 GŁOS nr 301 (6422) MARGARYNA - tłuszcz uniwersalny K-400/B-0 DZIEKANAT WYDZIAŁU ZOOTECHNICZNEGO AKADEMII ROLNICZEJ w SZCZECINIE przyjmuje zgłoszenia na 3 letnie MAGISTERSKIE STUDIA EKSTERNISTYCZNE na specjalizacjach: 1.zootechnicznej 2.ekonomiki produkcji zwierzęcej DO PODANIA NALEŻY DOŁĄCZYĆ: 1.Oryginał lub uwierzytelniony odpis dyplomu ukończenia studiów I stopnia albo uzyskanie tytułu inżyniera na podstawie przepisów ustawy z dnia 28 stycznia 1948 r. o stopniu inżyniera (Dz U. nr 10, poz. 68), bądź świadectwo ukończenia studiów wyższych (zarzadzenie ministra szkolnictwa wyższego z dnia 6 września 1954 r. Nr Du-III-3a/9/54^ 2.życiorys, 3.ankietę osobową, 4.opinie zakładu pracy oraz 5.dwie fotografie. WARUNKIEM PRZYJĘCIA na studia jest co najmniej 2 letni staż pracy w zawodzie zgodnym z kie-runkiem studiów oraz zdanie wstępnego egzaminu z 2fizjologii zwierząt. Szczegółowych informacji udziela Dziekanat Wy-działu Zootechnicznego Akademii Rolniczej w Szczeci cinie, ul. Broniewskiego 1, bl. 19, telefon 700-61 w. 18. 3K-4532 MURARZY zatrudni natychmiast REJONOWE PRZEDSIĘBIORSTWO MELIORACYJNE w KOŁOBRZEGU, ul. Mazowiecka 5. Płace oraz inne świadczenia wg układu zbiorowego pracy w budownictwie. Gwarantujemy pracę przez cały okres zimowy. K-4528-0 POWIATOWY INSPEKTORAT WODNYCH MELIORACJI w WAŁCZU zatrudni natychmiast 2 TECHNIKÓW WODNYCH MELIORACJI na stanowiska agromeliorantów lub st. agro-meliorantów. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia. K-4527 DYREKCJA STOCZNI „USTKA" w USTCE zatrudni natychmiast KIEROWCÓW SAMOCHODOWYCH z II kategorią prawa jazdy, OPERATORÓW DŹWIGOWYCH do obsługi dźwigu samojezdnego i żurawi, MONTERÓW SAMOCHODOWYCH, KOWALI. Warunki pracy i płacy do omówienia na miejscu. Oferty należy kierować do działu osobowego Stoczni. K-4529-0 PRZEDSIĘBIORSTWO INSTALACJI PRZEMYSŁOWYCH W GDAŃSKU ODDZIAŁ ROBÓT W KOSZALINIE zatrudni natychmiast INŻYNIERA lub TECHNIKA o specjalności instalacje i urządzenia sanitarne na stanowisko KIEROWNIKA OBIEKTU na Budowie Kombinatu Mięsnego w Koszalinie. Wymagane uprawnienia budowlane i praktyka w wykonawstwie budowlanym. Wynagrodzenie do uzgodnienia; MAJSTRA ROBÓT SANITARNYCH na budowę Kombinatu Mięsnego w Koszalinie; wymagane uprawnienia mistrzowskie i praktyka na budowie. Wynagrodzenie do uzgodnienia. Z uwagi na wielkość i wagę tej budowy reflektujemy tylko na wysoko kwalifikowanych fachów ców. MONTERÓW INSTALACJI WODOCIĄGOWYCH, KANALIZACYJNYCH, MONTERÓW SPAWACZY INSTALACJI C.O. KOTŁOWNI i RUROCIĄGÓW TECHNOLOGICZNYCH, MONTERÓW INSTALACJI WENTYLACYJNYCH zatrudnimy na budowach w Koszalinie oraz Zakładach Płyt Wiórowych w Szczecinku i Zakładach Płyt Wiórowych w Karlinie. Bliższych informacji udziela kierownictwo Oddziału na budowie Kombinatu Mięsnego — telefon 72-24 Koszalin. K-4460-0 „S POLE M" WSS Oddział w BIAŁOGARDZIE MIEJSKI HANDEL DETALICZNY ZAKŁAD USŁUG RADIOWYCH i TELEWIZYJNYCH PRZEDSIĘBIORSTWO PAŃSTWOWE „E L D O M" WOJEWÓDZKIE PRZEDSIĘBIORSTWO HANDLU OBUWIEM zapraszają PT KLIENTÓW na WIELKI JARMARK ARTYKUŁÓW PRZEMYSŁOWYCH który odbędzie się w POWIATOWYM DOMU KULTURY w Białogardzie w dniach 28 i 29 października 1972 r. w godz. od 10 do 17 Prosimy do naszych stoisk życzymy udanych zakupów. K-4509-0 MIEJSKI ZARZĄD DRÓG i MOSTÓW w SŁUPSKU zawiadamia wszystkich zainteresowanych, że 15 LISTOPADA 1972 r. upływa termin zgłaszania robót przekazowych na terenie miasta SŁUPSKA ROBOTY zgłaszane po tym terminie nie będą uwzględniane w harmonogramie robót przekopowych na 1973 rok. Przypomina się, że na roboty nie ujęte w planie, zezwolenia nie będą wydawane. K-4533-0 BRYGADA REMONTOWO BUDOWLANA przy SZPITALU WOJEWÓDZKIM w KOSZALINIE zakupi pilnie STRUGARKĘ GRUBOSCIÓWKĘ — WYRÓWNARKĘ nową lub używaną w dobrym stanie OFERTY dostawców sektora państwowego uspołecznionego i prywatnego, należy składać pod ww adresem K-4531 KOMUNIKAT TV zwlązicu ze bliżającym się okresem zimowym i powstającą stąd możliwością uszkodzeń przez mróz urządzeń wodociągowych i kanalizacyjnych w poszczególnych nieruchomościach MIEJSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO WODOCIĄGÓW I KANALIZACJI w SŁUPSKU przypomina, że w myśl obowiązujących przepisów zabezpieczenie i utrzymanie w należytym stanie urządzeń wodociągowych i kanalizacyjnych należy do obowiązków użytkowników: właścicieli lub osób działających w ich imieniu przedsiębiorstw, instytucji oraz lokatorów poszczególnych nieruchomości. Użytkownicy, właściciele lub osoby w ich imieniu działające, przedsiębiorstwa, instytucje oraz lokatorzy poszczególnych nieruchomości winni przed nastaniem okresu zimowego: —zabezpieczyć pomieszczenia wodomierzowe przez naprawę uszkodzonych ścian, wstawienie brakujących drzwi i okien oraz odpowiednie ich uszczelnienie, —wodomierz zabezpieczyć w ten sposób, aby izolację cieplną można było łatwo usunąć dla odczytania jego stanu, —podwórzowe studzienki wodomierzowe gruntownie wyremontować w szczególności założyć brakujące pokrywy, —przewody wodociągowe i kanalizacyjne przechodzące przez kondygnacje nie ocieplone zaopatrzyć w odpowiednią izolację cieplną. W przepadku trudności założenia takiej izolacji, należy przerwać dopływ wody do tej sieci oraz zdjąć zlewy, umywalki, wanny i miski klozetowe, a podejścia pod te urządzenia zakorkować, w ustępach ogólnych należy doprowadzić do stanu używalności urządzenia ogrzewnicze. PODCZAS OKRESU ZIMOWEGO: —nie dopuszczać do oblodzenia pokryw żeliwnych od zasuw, zaworów pożarowych (hydrantów) i studni rewizyjnych, kratek ściekowych itp. uzbrojenia ulicznej sieci wod.-kan., które znajdują się przed posesją na chodniku i połowie szerokości jezdni, — nie układać stert śniegu i lodu na wyżej wymienionym uzbrojeniu ulicznej sieci wod.-kan. Poza tym wzywa się wszystkich odbiorców korzystających z wody komunalnej do: niezwłocznego usuwania nieszczelności kranów, spłuczek i innych punktów czerpania wody, —uporządkowania pomieszczeń na wodomierze, zawory przelotowe, studzienki lub rewizje kanalizacyjne, —umiejscowienia znaków wskazujących zawory, wodomierze w celu sprawnego ich użycia w przypadku uszkodzenia instalacji wewnętrznych. Wobec winnych zaniedbania w/w wskazań stosowane będą środki wyszczególnione w art. 15 ustawy z dnia 17 II 1960 r., o zaopatrywaniu ludności w wodę (Dz. U. nr 11, poz. 72). K-4520 Murarzy-tynkarzy cieśli betoniarzy-zbrojarzy lastrykarzy malarzy traktorzystów szklarzy zatrudni natychmiast KOSZALIŃSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWLANE w KOSZALINIE, plac Bojowników PPR 6/7 Wynagrodzenie zgodnie z UZP w budownictwie. Dla zamiejscowych przedsiębiorstwo zapewnia bezpłatne zakwaterowanie w hotelu robotniczym. Kandydaci winni zgłaszać się pod ww adresem, pokój nr 9, w godzinach od 7—13. K-4318-0 BŁAM na futro z norek — sprzedam. Koszalin, Szymanowskiego 8/5, w godz. 17—19. Gp-5721 TARLAKI karpia — sprzedam, (pięciolatki). Bobolice, tel. 83. Gp-5720 TRABANTA 601 — sprzedam. Pol-czyn-Zdrój, ul. Reymonta 9/57. Gp-5715 WARSZAWĘ M-20 — sprzedam. Sławno, ul. Sempołowskiej 2, Piątkowski. Gp-57I8 GOSPODARSTWO rolne 12 ha, wszelkie wygody — sprzedam. Warunki sprzedaży dogodne. Łatko, Radawnica, pow. Zlotów. G-5696-0 POMOC do dziecka — 2-letniego przyjmę. Koszalin, Zawadzkiego 16/47. Gp-5716 POMOC dochodzącą do dziecka zatrudnię. Koszalin, Kaszubska 7/1. Gp-5719 DO WYNAJĘCIA garaż ogrzewany z kanałem. Koszalin, Łużycka 43 b. Gp-5717 REMONTY wózków akumulatorowych wykonuje zakład elektromechaniczny Poznań, ul. Łozowa 27. tel. 202-37. G-5713 WSI KOSZALIN zgłasza zgubienie legitymacji studenckiej Jerzego Kacperskiego. _ Gp-5714 ZASADNICZA Szkoła Telekomunikacyjna Koszalin zgłasza zgubienie legitymacji ucznia Zbigniewa Nie-dośmiałka. Gd-W! RYREKC JA Liceum Oąólnoksztal cącego w Złotowie zgłasza zgubienie legitymacji, na nazwisko Józef Biernikowiez. K-4540 ZAKŁAD OBROTU ROLNEGO PZGS SKŁADNICA MASZYN ROLNICZYCH w KOSZALINIE, ul. Polskiego Października 57/59 zawiadamia wszystkich Odbiorców, że rozpoczyna inwentaryzację roczną w SKŁADZIE CZĘŚCI ZAMIENNYCH OD 2 LISTOPADA DO 2 GRUDNIA 1972 R. SPRZEDAŻ części zamiennych prowadzić będą sąsiadujące składnice maszyn rolniczych w woj. koszalińskim. K-4450-0 ORGANIZUJEMY zaoczny kurs barman — mixer. podwyższający kwalifikacje bufetowych. WZS „Oświata", Gdańsk, ul. Waryńskiego 4, tel. 41-21-82. K-405/B-0 MIEJSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO GOSPODARKI KOMUNALNEJ w USTCE zawiadamia, że z dniem 18 X 1972 r. do 31 XII 1973 r. ulica SŁUPSKA została zamknięta dla ruchu kołowego z uwagi na remont kapitalny sieci kanalizacyjnej OBJAZD ulicami DUNINA i GRUNWALDZKĄ K-4467 GDAŃSKIE ZAKŁADY ELEKTRONICZNE „U N I M O R" informują, że niektóre odbiorniki telewizyjne „NEPTUN 411" wyprodukowane w okresie od 19 września do 2 października 1972 r. (data produkcji znajduje się na karcie gwarancyjnej) mogą posiadać wadę elektryczną. W związku z tym prosimy nabywców ww odbiorników o zgłaszanie się do najbliższego punktu naprawczego ZURiT, celem dokonania dodatkowego ich sprawdzenia. K-418/B GS w SMOŁDZINIE, pow. Słupsk, ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na >vykonanie robót w masarni w Gardnie Wielkiej: 1) przebudowy zewnętrznej kanalizacji sanitarnej; 2) przebudowa pomieszczeń i instalacja c. o. Termin wykonania do 1 marca 1973 r. Dokumentacja do wglądu w biurze GS, w godz. od 8—15. Oferty kierować pod ww adres do dnia 10 XI 72 r. Otwarcie ofert nastąpi w dniu 15 XI 72 r., o godz. 10, w biurze GS. Zastrzega się prawo dowolnego wyboru oferenta lub unieważnienie przetargu bez podania przyczyn. K-4534 DYREKCJA LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCEGO im. M. Kopernika w USTCE, ul. Wróblewskiego 3, ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie 2 stołów mikserskich do gabinetów polonistycznych, w których winny być 2 magnetofony, 2 mikrofony, radioodbiornik, adapter, wejście telewizyjne, wzmacniacz o mocy cev:20W; pasmo przenoszenia 80Hz do 12000Hz + 3dB oraz 2 kolumny dźwiękowe. Termin wykonania IV kwartał 1972 r., zakończenie I kwartał 1973 r. W przetargu mogą brać udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Informacji udziela sekretariat szkoły w godzinach od 8 do 15. Otwarcie ofert nastąpi w 14 dniu od ukazania się ogłoszenia. Zastrze gamy sobie prawo wyboru oferenta lub unieważnienia przetargu bez podania przyczyn. K-4535 ODDZIAŁ PAŃSTWOWEGO INSTYTUTU HYDROLOGICZNO-METEOROLOGICZNEGO w SŁUPSKU zatrudni natychmiast na Stacji Meteorologicznej w KOSZALINIE MAGISTRA GEOGRAFII lub FIZYKI albo TECHNIKA METEOROLOGA, względnie osobę posiadającą wykształcenie średnia i wojskowy kurs meteorologiczny. Zgłoszenia należy kierować do Oddziału PIHM w Słupsku, ul. Młyńska 1 a. K-4524 WPOTH w KOSZALINIE, ul. Pawła Findera 33 a, przyjmie natychmiast do pracy MURARZY* i POMOCNIKÓW MURARZY. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia na miejscu. K-4522-0 KOSZALIŃSKIE ZAKŁADY PRZEMYSŁU LNIARSKIEGO „PŁYTOLEN" w KOSZALLNIE, ul. Morska 41, zatrudnią natychmiast pracowników na stanowiska: 3 HYDRAULIKÓW, 4 BELOWACZY PAKUŁ, 2 ELEKTRYKÓW oraz SPAWACZA. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia na miejscu w dziale kadr, pokój nr 9. K-4523-0 PÓŁNOCNE ZAKŁADY OBUWIA w SŁUPSKU, ul. Grottgera 15, zatrudnią natychmiast DWÓCH PALACZY KOTŁOWYCH z uprawnieniami oraz 4 POMOCNIKÓW PALACZY. K-453G REJONOWA DYREKCJA INWESTYCJI MIEJSKICH w SŁUPSKU, ul. M. Buczka 33 zatrudni natychmiast: DWÓCH INŻYNIERÓW lub TECHNIKÓW BUDOWLANYCH z upraw nieniami i odpowiednią praktyką w inwestycjach i budownictwie, na stanowiska INSPEKTORÓW NADZORU; INŻYNIERA lub TECHNIKA o specjalności instalacji sanitarnych i centralnego ogrzewania oraz TECHNIKA BUDOWLANEGO, do pracy w dziale przygotowania inwestycji. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia w Dyrekcji. K-4521-0 WYŻSZA SZKOŁA INŻYNIERSKA w KOSZALINIE, ul. Racławicka 15—17, zatrudni natychmiast: MAJSTRA BUDOWNICTWA OGÓLNEGO, MIJRARZA-TYNKARZA. POMOCNIKA MURARZA, ELEKTRYKA, HYDRAULIKA oraz 2 ROBOTNIKÓW NIEWYKWALIFIKOWANYCH. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia na miejscu. Zgłoszenia przyjmowane są w dziale osobowym WSInż. K-4488-0 Str. 5 GŁOS nr 301 (6422) Zimowe zapasy 1T/ IELU RODZICÓW traktuje przedszkole jako przechowalnię" dzieci. Nie wiedzą, ile rzetelnej wiedzy, a także praktycznego przygoto wania wynosi stamtąd przedszkolak. W Przedszkolu nr 7 przy ul. 22 Lipca dzieci zajmowały się w środę przygotowywaniem zi mowych zapasów. Zgromadzono kapustę, jabłka, marchewkę. Starszaki, pod opieką swej Pani, zabrały się do pracy. Wy chowawczynie wcześniej przygotowały na tę okazję plastykowe fartuchy. Rezultat nie jest w tym przy pad,ku naj ważniejszy, ale pani dyrektor powiedziała póź niej, że przygo towane przez dzieci zapasy —nadawały się na świetne sałatki. Poprzednio najstarsze w przedszkolu dzieci przygotowywały zapasy zimowe z ogórków, a jesz cze wcześniej —pojechały niedaleko za viiasto na wykopki zicmnia czane. (emte) Fot. G. Balcerowicz Na jarmarku - spółdzielcy bez konkurencji W ŚRODĘ rozpoczął się na placu Zwycięstwa jesień ny jarmark. Najwcześniej, bo już w poniedziałek, za częli na nim zajmować „strategiczne pozycje" handlowcy z Oddziału WSS „Społem". Jak się przedwczoraj okazało, oni też najsumienniej potraktowali imprezę. Projektant Roman Kulczyk zaproponował 6 straganów — z drewna, krytych trzciną (a przezornie jeszcze opatrzonych folią). Napisy: „Buty", „Pościel", Bławaty", „Trykoty", „Przyodziewek", „Galanteria", wyraźnie wskazywały, gdzie i co można kupić. Spółdzielcze stoiska, urzadzo ne „na ludowo", wyróżniały się korzystnie na tle reszty jar marku. Bo już MHD nie wykazało odrobiny inwencji, w nieładnych kioskach sprzedawało Woj. Przeds. Handlu Obu wiem. a „Eldom" zadowolił się stolikami (miedzy dwoma samo chodami) pod osłoną prowizorycznego daszku. Ta część jarmarku była chyba niepotrzebna: nikt pjrzecież „na chybcika' nie kupuje drogich i delikatnych urządzeń elektrycznych. Nie wiemy jeszcze, jakie obro- Odznaczenia d!a ekoncmistśw Koło Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego w Słupsku przejawia ożywioną działalność. Liczy 380 członków ze słupskich i usteckich zakładów pracy. Szkolenie ekonomiczne, podnoszenie kwalifikacji, nowe metody zarządzania przed siębiorstwami — to główne kierunki działalności. Zarząd Główny PTE ocenia wysoko działalność słupskiego koła, czego dowodem są liczne wyróżnienia i odznaczenia. Złotą odznakę PTE otrzymał prezes Bolesław Niemocmski, a 7 człon ków oddziału otrzyma srebrne odznaki. Warto też podkreślić wyjątkową rolę w środowisku i wysoki poziom nauczania w JTechnikum Ekonomicznym, (f) ty osiągnęli handlowcy z „Eldo mu" w pierwszym dniu impre zy, ale chyba wypada im współ czuć, że władze nie rozumieją specyfiki ich pracy. Po południu spółdzielcy zaprezentowali na podium swój pokaz mody. Dzisiaj — o godz. 15 podobną imprezę zorganizuje MHD Art. Przemysłowymi. Warto już wcześniej zatroszczyć się o porządek na pl. Zwycięstwa, by publiczność nie przeszkadzała wjeżdżającym na plac samochodom, bo przecież parkingu na placu nikt nie zlikwidował Z obrad egzekutywy KMiP partii Słupsk przyszłości zaczyna się pcl. ziemią Wczorajsze swe posiedzenie egzekutywa Komitetu Miasta i Powiatu PZPR poświęciła ocenie realizacji inwestycji w mieście (w minionych 3 kwartałach), a szczególnie inwestycjom gospodarki komunalnej. RANO działacze partyjni odwiedzili niektóre z pla ców budów naszego miasta, m. in. kolejowe, przez które wiedzie trasa wielkiego kolektora deszczowego, basen i halę sportową, przepompownię ścieków, kotłownię KR-1, o-siedle przy ul. Sobieskiego. Następnie zapoznano się na posiedzeniu z informacjami dyrektorów przedsiębiorstw wykonawczych. Ogółem plan nakładów inwestycyjnych na rok 1972 wynosi w Słupsku ponad 658 min zł, z czego 480 min zł przypada na roboty budowlano-montażowe. Wykonanie na koniec września wyniosło prawie 444 min zł, czyli 67,4 proc. zaawansowania rocznego (roboty budowlano-montażowe — 69,4 proc. planu). Zaawansowanie od strony finansowej jest prawidłowe. Jednakże poszczególne składniki planu nie są realizowane zgodnie z harmonogramem; dotyczy to zwłaszcza inwestycji gospodarki komunalnej. W dziale tym nakłady zrealizowano w 42,1 proc., a do końca roku pozostają jeszcze do wykonania prace za 26 min zł. Budownictwo gospodarki komunalnej ma zasadnicze znaczenie dla przyszłości miasta. Bez kanału deszczowego, kanalizacji sanitarnej, magistrali wodociągowej, przepompowni i oczyszczalni ścieków, nowej kotłowni — nie można rozbudować miasta, gdyż u-rządzenia, jakimi Słupsk obec nie dysponuje — były obliczone na potrzeby ośrodka znacznie mniejszego. A tymczasem — na wszystkich nienial budowach gospodarki komunalnej notuje się spore opóźnienia. Kanał deszczowy — (wykonawca — koszalińskie WPRK) — zaawansowany jest w 25 proc. Kanalizacja sanitarna przy ul. Nadmorskiej — również nie zo stanie wykonana do końca roku. Opóźnienia notuje się na budowach magistrali wodociągowej, przepompowni i oczyszczalni ścieków. Wszystkie te inwestycje, na które przeznaczono niemałe nakłady — właściwie są niewidoczne, schowane pod ziemią. Ale od nich zależy przyszłość Słupska. Dlatego na wykonawcach spoczywa niezmiernie ważne zadanie. Szczególne miejsce w miejskich inwestycjach zajmuje kotłownia KR-l, a więc druga część kitłow-ni przy Północnych Zakładach Obuwia, i tutaj również notuje się opóźnienia na placu budowy, jednakże w przygotowaniu są pro jekty kotłowni prowizorycznej, która będzie mogła ogrzewać budowane w przyszłości domy miesz kalne na Zatorzu. Rozważenie tych spraw na forum egzekutywy i podjęte decyzje przyczynią się zapewne do zdynamizowania tempa szczególnie ważnych dla miasta inwestycji (tem) KLUB DLA PRACOWNIKÓW SPÓŁDZIELNI PRJłCY W pierwszych dniach października zakończono remont międzyspółdzielnianego klubu przy ul. 22 Lipca. Wygląda on bardzo schludnie. Nowe boazerie, meble, gustownie pomalowane ściany, chodniki. Koszt remontu — ponad 30 tys. złotych. Znalazło się tu miejsce dla biblioteki fachowej, kółka fotograficznego, zespołu instrumentalnego oraz sekcji: brydżowej, szachowej i tenisa stołowego. Wyremontowano także salę sportową na II piętrze, gdzie odbywają się mecze i treningi pingpongi-stów. Klub czynny jest codziennie w godz. 17—22. Kieruje nim nowy kierownik — Jan Płaczek. W środę odbyło się spotkanie rencistów — spółdzielców z okazji 50-lecia Kraju Rad. Wśród około 100 uczestników spotkania był także żołnierz rewolucji Jakub Mikołajew, który podzielił sie przeżyciami z tamtych dni. (f) Czekamy na kawę z „Danusi" Na Zatorzu, przy ul. Zygmunta Augusta, otwarto w sobotę kawiarenkę „Danusia". Nasi Czytel nicy pamiętają zapewne, że poprzednio nazywała się ona „Janeczka", a mieściła się przy ul. Starzyńskiego, obok ,,Centrum". Po przeniesieniu lokal powięk szono i zmieniono nazwę. Obecnie pomieści się tam 10 stolików. Na razie jednak klientela będzie mogła kupować tylko ciastka, zimne napoje, słodycze, cukierki. Na kawę i herbatę trzeba poczekać. bo zaplecze niezupełnie od- powiada wymaganiom „Sanepidu" Gdy już Oddział WSS „Społem", który jest właścicielem kawiarenki, zastosuje się do żądań „Sanepidu', zobaczymy — używa jąc słownika handlowców — szer_ szy asortyment towarów. Zwiększy się też załoga (obecnie dwie osoby). Mimo iż klienci nie mogą być całkowicie zadowoleni, Oddział WSS „Społem" zasługuje na uzna nie. „Danusia" jest przecież pierw szym lokalem gastronomicznym w tej części ..Zatorza". (emte) Zakupy w swojej dzielnicy Radość z przydziału nowoczesnego mieszkania kończy sie z chwila odkrycia smutnej rzeczywistości — braku punktów handlowo-usługowych w najbliższej okolicy. Taką właśnie radość, a później smutek przeżyli mieszkańcy dzielnicy Zatorze. Chociaż Zatorze liczy już ponad 17 tys. mieszkańców, jest tutaj zaledwie 18 sklepów o ogólnej powierzchni niespeł na 1,5 tys. m. kw., w tym aż 16 spożywczych. Według planów zabudowy, za 3 lata na Zatorzu, zamieszka ponad 21 tys. osób, co wy maga zapewnienia podstawowej sieci handlowo-gastrono-miczno-usługowej. Opracowano program budowy i rozwoju sieci usługo-wo-handlowej. Kilka szczegółów: budowa i uruchomienie w I połowie przyszłego roku pawilonu ogólnospożywczego (Sobieskiego I), pawilonu wielobranżowego (Sobieskiego II). spożywczego (Zatorze Południe), przemysłowego (Sobieskiego II) i baru szybkiej obsługi (Sobieskiego II). Łącz nie sieć handlowa i gastronomiczna z budownictwa spół dzielczego i rady narodowej osiągnie w roku przyszłym 2,5 tys. m kw. powierzchni użytkowej. Jest to jednak za- ledwie około 30 proc. normatywu. Niezależnie od tego, przedsiębiorstwa handlowe (WSS, MHD) planują budować w ramach inwestycji własnych z przeznaczeniem na usługi, pawilony o powierzchni około 2,4 tys. m kw. (ulice: Bana cha, Zygmunta Augusta, Grot tgera, Nadmorska). W latach 1974—75 powstaną na Zatorzu pawilony usług wielobranżowych (dziewiar-stwo, pralnictwo. naprawa obuwia, szklarstwo, usługi ra-diowo-telewizyjne, naprawa sprzętu elektrycznego, fryz-jerstwo i kosmetyka, usługi fotograficzne). Przewiduje się 1,5 tys. m kw. powierzchni użytkowej (obecnie zaledwie 160 m kw.l Plan na lata 1974—78 zakłada dalszy rozwój sieci usług, zaspokajający potrzeby tej dzielnicy, nawet przy 40 tys. mieszkańców, bo tyle będzie liczyło Zatorze po całkowitym zakończeniu budowy. Mamy też przyjemną wiado mość dla mieszkańców przyszłej dzielnicy Westerplatte II, gdzie zamieszka około 2,5 tys. osób. Tu również powstaną pawilony handlowe, gastro nomicżne i usług rzemieślniczych — razem tysiąc m kw. powierzchni użytkowej. Znacz na ich część oddana zostanie handlowcom już w roku przy szłym. Nowe pawilony powstaną nie tylko na Zatorzu i na We sterplatte II. W roku przyszłym Spółdzielnia Pracy „Jedność" rozpoczyna budowę pawilonu usługowego przy ul. Przemysłowej. Współ ny obiekt „Mody" i „Słupian ki" jest sprawa już przesądzoną (początek budowy w roku przyszłym). Cel — intensyfikacja usług branży kuś nierskiej. Przed Rzemieślnicza Spółdzielnia Zaopatrzenia i Zbytu stoi zadanie budowy wielobranżowego pawilonu w roku 1974. Nie wymieniamy tutaj planów rzemiosła indywidualnego, ale i ono zgłosiło postulaty budowy punktów usługowych, szczególnie na Zatorzu i w centrum Słupska, (mef) COGDZiEKIEDY 27 PIĄTEK Iwony Sekretariat redakcji I Dzia! o-głoszeń czynne codziennie od godziny 10 do IG. w soboty do 14. TELEFONY 91 — MO 98— Straż Pożarna 99— Pogotowie Ratunkowe (nagłe wezwania) 60-11 — zachorowania Inf. kolej.: 81-10 Taxi: 39-09 ul. Starzyńskiego 38-24 pl. Dworcowy Taxi bagaż.: 49-80 Dyżuruje apteka nr 51 przy ulicy Zawadzkiego 3. tel. 41-80 [«L WYSTAWY MUZEUM Pomorza Środkowego — Zamek Książąt Pomorskich — czynne od godz. 10 do 16. Wystawy stałe: 1. Dzieje i kultura Pomorza Środkowego; 2. Etnografia — kultura ludowa Pomorza Środkowego; 3. Wystawa monograficzna twórczości Andrzeja Stecha KLUB „Empik" przy ul. Zamenhofa — 50 lat malarstwa radzieckiego (wystawa reprodukcji) TEATR BTD — godz. 16 na (komedia) ID — Mąż i żona. MILENIUM — Ostatni wojownik (USA, od lat 16) pan. Seanse o godz. 16, 18.15 1 20.30 POLONIA — Śmierć Ipu (rumuński, od lat 16) Seanse o godz. 13.45. 16. 18.15 i 20.30 RELAKS — dziś nieczynne USTKA DELFIN — Porachunki (ang„ od lat 1?) Seanse o godz. 18 i 20 GŁÓWCZYCE STOLICA — Jego Wysokość Towarzysz Książę fNRD, od lat 14) Seans o godz. 19 DĘBNICA KASZUBSKA JUTRZENKA — Ucjeczka w kaj danach (USA, od lat 14) Seans o godz. 18. RADIO PROGRAM I na fali 1322 m oraz UKF 66,17 MHz Wiad.: 5.00, 6.00. 7.00 8.00. 10.00 12.05 15.00. 16.00, 18.00, 20.00. 23.00 24.00. 1.00. 2.00 1 2.55. 60.5 Ze wsi I O wsi 6.30—8.30 Poranek z radiem 8.30 Dla domu 1 dla ciebie 8.54 Przezorny zawsze ubezpieczony 9.00 Dla ki. V (jęz. polski) 9.30 C. M. Weber: „Zaproszenie do tańca" 9.40 Dla przedszkoli 10.05 „Tunel" — opow. 10.25 Koncert Orkiestry PR i TV w Krakowie 10.50 Choroby weneryczne nadal groźne 11.00 Dla kl. II lic. (jęz. polski) 11.30 Arie operowe w oprać, na trąbkę 11.45 Po stęp w gospodarstwie domowvm 11.57 Sygnał czasu l hejnał 12.25 Z poznańskiej fonoteki muzycznej 12.45 Rolniczy kwadrans 13.00 Dla kl. I i II (wych. muzyczne) 13.20. Swojskie melodie 13.40 Więcej. lepiej, taniej 14.00 „Dwa życiorysy" — rep. literacki 14.30 Rok Moniuszkowski na antenie PR 15.05 Dla dziewcząt 1 chłopców 16.05 Alfa i omega — mag. 16.30—18.50 Muzyka i Aktualności 19.15 z cyklu: Młode pokolenie Polski ludowej. — aud. 19.30 Z księgarskiej lady 19.45 Koncert życzeń 20.30 Gra I śpiewa Zespół Ludowy Rozgłośni Śląskiej 20.45 Kronika sportowa 21.00 Gospodarskie rozmowy 21.30 Teatr PR — .,Podrzucona książka" — słuch. 22.00 Magazyn studencki 23.10 O co tu chodzi? 23.15 Kompozytor tygodnia — W Żeleński 0.05 Kalendarz 0.10—2.55 Program ze Szczecina. PROGRAM II na fali 367 m aa falach średnich 188,2 i 202,2 im oraz UKF 69,92 MHz Wiad.: 4.30. 5.30 6.30. 7.30. 8.30 9.30. 12.05 14.00, 16.00. 17.00. 19.00. 22.00 1 23.50. 6.10 Kalendarz 6.15 Jęz. rosyjski — kurs Dodstawowy 6.35 Muzyka i Aktualności 7 ftO Soiewa „Mazowsze" 7.15 Gimnastyka 7.50 ..Górnik" — eksDress muzyczny 8.35 Mapa bohaterstwa 9.00 Melodie na głosy i instrumenty 9.35 Z życia ZSRR 9.55 Muzyczne oocztów-ki bałtyckie 10.25 ..Nikt 7 szabla" opow. 10 45 Kompozytor tygodnia — W Żeleński 11.57 Sygnał czasu 1 helnał 12.25 Muzyka kameralna 12.40 Muzyka ludowa Rumunii, Bułgarii 1 Jugosławii 13.00 Muzyka romantyczna 13.40 „Anifa" — opow 14.05 Przeboie znad Morza Śródziemnego 14.30 Estrada orzyiażm 14.45 Błękitna sztafeta 15.00 Koncert z nagrań Chóru a capella PR 1 TV 15.20 Kwadrans dla organistów 15.35 Czytamy ..Ruch Muzyczny" 16.05— 17.00 Rozgłośnia Warszawsko-Ma-zowiecka 18.?0 Sonda 19.00 Echa dnia 19.15 Jęz angielski — kurs wymowy 19.30 Koncert symfonicz ny z nagrań Dod dyr P Bouleza ok 20.26 Dyskusja literacka (w przerwie koncertu) 21.15 Wiersze o Chopinie 21.30 Rok Moniuszkowski na antenie PR. 22.30 Wiadomości sportowe 22.33 Muzyka rozrywkowa 23.20 H. Debich zaprasza na iesienny koncert (Ork. PR i TV w Łodzi z ijdziałem solistów). PROGRAM III na UKF 86,17 MHjl oraz falach krótkich Wiad.: 5.00 6.0C 1 12.03 Ekspresem przez świat: 7.00. 8.00. 10.30. 15 00 17.00 1 19 00 6.05 Muzyczna zegarynka 6.30 Polityka dla wszystkich 6.45 i 7.05 Muzyczna zegarynka 7.30 Gawęda 7.40 Muzyczna zegarynka 8.05 Mój magnetofon 8.35 Dla ciebie, dla mnie, dla was 9 00 „Kieska" — ode. dow. 9.10 Śpiewa B. Nieman 9.30 Nasz rek 72 9.45 Muzyka sym foniczna 10.00 Kwadrans bez orze boiu 10.15 Jęz. niemiecki 10.35 Wszystko dla oań 11.45 „Śniadanie u Tiffany'ego" — ode. dow. 11.57 Sygnał czasu t heinał 12.25 Za kierownica 13.00 Na łódzkiej antenie 15.10 Muzyka uniwersalna 15.30 Radiowa Encyklopedia Kultury 15.55 Gra i śpiewa Zespół G. Bakera 16.05 Gawęda 1615 Z kompozytorskiej teki B Wasow-skiego 16.45 Nasz rok 72 17.05 „Klęska" — ode. dow. 17.15 Mój magnetofon 17.40 Studio pod Mi-nerwa - aud. 18.00 Muzykalny detektyw 18.30 Polityka dla wszystkich 18.45 Tylko do hiszpańsku 19.05 „Wojna l pokój" — ode. pow. 19.35 Muzyczna poczta UKF 20.00 Muzyczne varsaviana sprzed wieku 20.25 Ilustrowany Tygodnik Rozrywkowy 21.50 Opera tygodnia 22.00 Fakty dnia 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów 22.15 Trzy kwadranse jazzu 23.00 Swoje ulubione wiersze recytuje L Her degen 23.05 Koncert tylko dla melomanów 23.50 Gra zespół „Les Indios Tabajaros". KOSZALIN na falach średnich 188,2 ł 202,2 m ora UKF 69,92 MHz 5.40 Koszalińskie rozmaitości roi nicze pod red J. 2esławskiego 7.00 Serwis dla rybaków i zapowiedź studia Bałtyk 72 7.03 Ekspres poranny 7.25 Studio Bałtyk 72 16.05 Melodie z kwiatem w tytule 16.25 Koedukacja serio i ... tak sobie — rep. K. Dombrowicza 16.85 Muzyka kameralna 16.55 Skrzynka PZU 17.00 Przegląd aktualności wybrzeża 17.15 Przeglądamy nowe książki. [ĆTELEWIIJ/ł 8.10 „Lokis" — polski film fab. (od lat 16) 16.25 program dnia 16.30 Dziennik 16.40 Dla dzieci: „Pora na Telesfora" 17.25 Nie tylko dla pań 17.45 „Gramy o telewizor" — teleturniej 18.15 Kronika Pomorza Zachodniego 18.35 „Zbliżenia" — reportaż 19.05 Turystyka i wypoczynek 19.20 Dobranoc — Teatr Arlekina 19.30 Dziennik 20.05 „Delta Dunaju" — ode. TI — rumuński film dokumentalny pt. „Świat owadów" 20.30 Panorama tygodnia 21.10 Scena Prozy: Roger Martin du Gard — „Jakub" wg „Sagi rodu Thibault". Wyk.: Andrzej Seweryn, Andrzej Kopiczyński, Anna Seniuk, Tadeusz Białoszczyń ski, Mieczysław Voit, Krystian Tomczak. Wojciech Duryasz, Józef Durjasz. 22.25 Dziennik 1 wiad sportowe 22.50 Program na sobotę PROGRAMY OŚWIATOWE: 9.55 Wychowanie obywatelskie dla klas Vii — I tu nowocześnie 10.55 Wychowanie obywatelskie dla klas VIII — „Nic o nas bez nas" 11.55 Chemia dla klas VIII — Czarne bogactwo 15.20 i 22.55 Politechnika TV: Matematyka — kurs przygotowawczy — Równania i nierówności oraz 15.55 i 23.20 Równania i nierówności — liniowe. PZG C-3 „GŁOS KOSZALIŃSKI" - organ Komitetu Wojewódzkiego PZPR. Redaguje Kolegium Redakcyjne, Koszalin, ul. Alfreda Lampego 20. Telefon Redakcji w Koszalinie: centrala 62-61 do 66. „Głos Słupski" — mutacji? „Głosu Koszalińskiego" Słunsk pl. Zwycięstwa Z I piętro. Telefony: sekretariat łączy z kierownikiem — 51-95; dział ogłoszeń 51-95; redakcja — 54-66. Wpłaty na prenumeratę miesięczna — 15 zł; kwartalna — 45 zł; półroczna — 90 zł; roczna — 180 zł przyjmują urzędy pocztowe . listonosze orai oddziały ,.RucbM, Wydawca: Koszalińskie Wydawnictwo Prasowe RS W „PRASA** — Koszalin, al. Paw ta Findera 27'29. Centrala tele foniczna 40-27. Tłoczono: Prasowe Zakład > Graficzne, Koszalin, al. Alfreda Lampego 18. SPORT * SPORT* SPORT • SPORT*SPORT• W blasku olimpijskiego znicza Od tamtych dni minęło już sporo czasu, prawie cała pora roku. Ciepłe, słoneczne dni przełomu sierpnia i września zastąpiły jesienne szarugi. Najwyższy czas zawiesić żagle na strychu i zacząć snuć piany... no-wyck rejsów! ALE TA OSTATNIA wyprawa nie była tylko że glarską przygodą, jak mówił stary, mądry Conrad: — przyjemnością życia. Była wyprawą w inny świat, mierzony inną miarą pojęć i odczuć, odległy i intrygujący, przywołujący różne, najczęściej niezbyt miłe skojarzenia. Była to, poza płaszczyzną żeglarskich doznań, wyprawa trudna ale też wielce pouczająca. Ilekroć mam odpowiadać na stale powtarzane pytanie: — „jak tam było", za każdym razem staje mi przed oczyma ten sam obraz nocnej ciszy i wręcz przejmującego spokoju. Gościnną przystań jachtklubu ki-lońskiego opuściliśmy przy zapadającym zmierzchu. Pomagając sobie silnikiem przepłynęliśmy zatłoczony zwykle i niebezpieczny, upstrzony, jak choinka, różnymi światłami farwater. Odpłynęliśmy już dość daleko od brzegu, na tyle, że intensywne światła lądu zamieniły się w drobniutkie jak łebki szpilek punkciki. Z boków błyskały swymi nieregularnymi światłami pławy, a z daleka kłuły snopami promieni latarnie morskie. Tam, skąd płynęliśmy, wybijała się jednak pomarańczowa łuna olimpijskiego znicza. Jej blask pośród ciemnej, bezgwiezdnej i prawie bezwietrznej, nocy promieniował niemal wyczuwalnym ciepłem ł spokojem. Bo ta cisza i spokój były wokół nas i w nas. Syci wrażeń płynęliśmy przecież do domu. Ale to była tylko jedna warstwa, spinająca jak klamra całość. Był też w nas spokój, zalegający sumy doznań i wrażeń każdego z dziesięciu bogatych i niezwyczajnych dni. Zdarzenie na pozór niewie le znaczące, zwykłe grzeczno ściowe kartki z pozdrowienia mi do przyjaciół. Każdego dnia poczta przyjmuje ich miliony. Przypadek jednak sprawił, że pisałem je tego właśnie dnia. 33 lata temu na mój i takich jak ja ,.unter-menczów" domy zaczęły padać pierwsze bomby. Ńie mo głem się powstrzymać, by na tej zwykłej kartce — widokówce nie podkreślić daty. co miało także oznaczać: patrzcie, czytajcie! 1 września 1972 roku jestem w Kilonii. gnieździe byłej Kriegsm9-rine> która pierwsza, pociskami pancernika „Schleswig - Holstein", zaatakowała mój kraj. Siedzę sobie spokojny na jachcie, w pobliżu Tierpizmola. Na rufie mojego i kilkunastu innych jachtów powiewa biało--czerwona flaga! Spokój wynikał nie tylko z ufności we własne siły. Znacznie bardziej interesujące były reakcje, zachowania a nawet, motywy gestów. W życiu, nawiązywaniu stosunków duże znaczenie odgrywają pierwsze wrażenia. A w Kilonii były one miłe i sympatyczne. ,,E-rydan" nie był pierwszym jachtem, który zawinął w tych dniach na wody Zatoki Kilońskiej, ale jak inne powszechnie pozdrawianym przez załogi gospodarzy. Policjant, który z obowiązku sprawdzenia dokumentów zjawił się na jachcie, robił wszystko, by kolor munduru nie wywoływał 7-adnych skojarzeń. Był wesoły, uśmiechnięty, starał się dowcipkować, a nawet pozdrowić nas w naszym języku. Czuliśmy, że kosztowało go to dużo wysiłku. 0kraju, do którego zawiodła nas ciekawość olimpijskich zmagań, wiedzieliśmy, tak przynajmn-lej nam.się wy dawało, dość dużo. Że jest krajem cudu gospodarczego, nowoczesnego przemysłu, pięk nych dróg i imponującego rozwoju motoryzacji, ale także o tym, że przez wiele lat rządzony był przez nieprzyjazne nam grupy, w którym kultywowany jest duch rewi zjonizmu i działają nadal ziomkostwa. Nie muszę dodawać, że byliśmy czujni i z nie pokojem oczekiwaliśmy konfrontacji. Efektów rie byli też pewni gospodarze, którzy w kameralnych rozmowach ostrzegali: bądźcie ostrożni, nie dajcie się sprowokować różr>,T~» typom, którzy zechcą skorzystać z okazji i przeszka dzać w kruszeniu lodów. Każdy dzień niósł z sobą nowe spotkania i zdarzenia. W tych ciągłych konfrontacjach naszej wiedzy z rzeczy wistością czy chociażby przy padkowymi lub nrzygotowa-nymi okolicznościami ujawniały sie płycizny jednostron nej wiedzy. wvgodnych schematów myślenia. Ciekawi byliśmy nie tylko my i nie tylko my szukaliśmy odpowiedzi na nurtujące nas pytania. Do portów, w których stały nasze jachty, przy chodziły setki osób. Obserwo wali, podziwiali, niektórzy na wiązywali rozmowy. Wiele starszych osób. Starsza wiekiem kobieta, może 70-letnia, jak się potem okazało absolwentka Sorbony, przyszła porozmawiać, tak sobie o pogodzie, ale jeszcze bardziej, by podzielić sie oba wami, niepokojami, — Ten po łysk, który widzicie — mówi ła — to tylko wierzchnia warstwa. Oprócz bogactwa jest tutaj także wiele biedy, niesprawiedliwości. Nie wszyscy mogą być spokojni o przyszłość. 1jakby uzupełnieniem tej opinii zasłyszanej rano była wieczorna rozmowa z miejscowymi żeglarzami, ludźmi gospodarki, którzy narzekali na brak zamówień w miejscowych stoczniach. — Nie jesteśmy w stanie — mówili — konkurować z Japończykami, żyjemy z suowencji rządowycn. Frau Doctor żaliła się zaś, że Willi Brandt ma tak wielu wrogów. — Nie darują mu — twierdziła. Na ogół nie można tam narzekać na brak okazji do wy dania pieniędzy. A nie mam na myśli sklepów czy wielkich domów towarowych, kuszących obfitością towarów i przerażających nas cenami. Tam prysznic jest lodowaty, ale jednocześnie wywołuiący większy szacunek dla złotów ki. Mam na myśli różne zbiór ki na cele charytatywne, na ratowanie vzdrowia moralnego" pomoc dla prześladowanych politycznie itp. Z miesza nymi uczuciami wydałem jed ną markę na Związek Marynarzy, który za taką właśnie opłata udostępnia zwiedzanie U-boota. Ciekawość obejrzenia pirata przemogła jednak nie chęć i konieczną oszczędność. Dawny U-995, po II wojnie przez wiele lat służący marynarce norweskiej nod nazwą „Kaura" w ramach sojuszu atlantyckiego zwrócony został pierwszym właścicielom. Z ochotą zajęli się nim działacze Związku Marynarzy i wyciągnęli na brzeg w La-boa pod pomnikiem marynarzy poległych w I wojnie światowej. W modnej miejscowości letniskowej, w sąsiedztwie obiektu licznych wycieczek, zgodnie z zamierzeniami inicjatorów wystawy znakomicie służy kultywo waniu legendy o walecznej Kriegsmarine. Były też zupełnie inne spot kania, chociażby na hambur-skim ratuszu i porcie, w klubach i przy innych okaziach. Potężny i rubaszny Maks, szczycący sie żoną Polka, cie szył sie jak dziecko, kiedy pokazywał mi zaproszenie od kolegów z gdyfskiego klubu. — Patrz — pokazywał zapro-rzenie — w przyszłym roku popłynę do Polski Eurmistrz Hamburga Schulz podejmując 259-osobową grupę polskich żeglarzy na ratu szu, z zadowoleniem podkreś lił. że ich działacze pierwsi szukali kontaktów ze wschód nimi sąsiadami i są żywotnie zainteresowani w rozwoju przyjaznych stosunków z nami. Senator, który w bieżącym roku jpkn żeglarz odwiedził nasze wybrzeża, obwożąc nas no mieście z żalem zauważył. że z główn^so dworca Hamburga nie odchodzą jesz cze bezpośredni^ oociągi Ho Warszawy. — Chociaż — dodał — samoloty już lataja! WŁADYSŁAW ŁUCZAK DRUGA TURA ROZGRYWEK PUCHAROWYCH Ubiegła środa upłynęła pod znakiem piłki nożnej. Odbyły się spotkania drugiej rundy rozgrywek o Klubowy Puchar Europy, Puchar Zdobywców Pucharów i Puchar UEFA. Nasze zespoły — jak już podawaliśmy — wypadły nie najlepiej. Mistrz Polski Górnik Zabrze prze grał w Kijowie z Dynamo Kijów 0:2 (0:0), piłkarze warszawskiej Legii zremisowali ze sławnym Ac Milan 1:1, a Ruch Chorzów przegrał z Dynamo Drezno 0:1. A oto wyniki spotkań II rundy: KLUBOWY PUCHAR EUROPY Amonia Nikozja (Cypr) — Bayern Monachium 0:,9 Spartak Trnava —Anderlecht (Belgia) 1:0, Derby County — Benfica Lizbona 3:0. Ceitic Glasgow — Ujpest Dozsa 2:1. Dynamo Kijów — Górnik Zabrze 2:0, Arges Pitesti — Real Madryt 2:1, Juventus — FC Magdeburg 1:0. PUCHAR ZDOBYWCÓW PUCHARÓW Rapid Wiedeń — Rapid Buka-re zt 1:1, Carl Zeiss Jena —Leeds United 0:0, Wrexham (Walia) — Hajduk Split 3:1, Cork Hibernian (Irlandia) — Schalke 0*0, Atletico Madryt — Spartak Moskwa 3:4, Hibernian Edynburg — FC Besa (Albania) 7:1, Ferencvaros Budapeszt — Sparta Praga 2:0, Legia Warszawa — AC Milan 1:1 PUCHAR UEFA Dynamo Berlin — Lewski Spartak Cofia 3:0. Borussia Moenchen gladbach — Hvidovre (Dania) 3:0, Tottenham Hotspur — Olympia-kos Pireus 4:0, Crvena Zvezda Belgrad — Valencia (Hi^zoa^ia) 3:1, FC KoeTn (NRF) — Vikingur Stavanger (Norwegia) 0:1, Beroe Stara Zagora — Honved Budapeszt 3:0. Feyenoord Rotterdam —OFK Belgrad 4:3, Liverpool — A EK Ateny 3:0, Grasshoppers Zurich — Ararat Erywań 1:3, CUF Barreirense (Portugalia) — FC Kaiserslautern (NRF) 1:3. Ruch Chorzów — Dynamo Drezno 0:1, Frem Kopenhag — FC Twente Fnschede (Holandia) 0:5, IRK Norrkoeping — Inter Mediolan 2:2. Zagłębie Lobin-Czarni W niedzielnym meczu o drużynowe mistrzostwo Polski w boksie pięściarze Czarnych Słupsk zmierzą się z zespołem ZAGŁĘBIA LUBIN, a nie Zagłębia Konin, jak mylnie podaliśmy wczoraj. Przepraszamy. Ba IIMigowym froncie NIEDZIELNI EMM P0D ZUMIEM DERB6V/ XIII runda spotkań piłkarskich o mistrzostwo III ligi upłynie pod znakiem derbów, jeśli chodzi o drużyny koszalińskie — Gwardię i Bałtyk. Derbowy pojedynek stoczą także zespoły Warty i Polonii Poznań. A oto zestawienie par niedzielnych pojedynków: w Koszalinie GWARDIA — BAŁTYK Koszalin; w Szczecinie: STAL — BAŁTYK Gdynia; w Poznaniu: WARTA — POLONIA Poznań; w Kaliszu: CALISIA — GOPLAN1A Inowrocław; w Koninie: ZAGŁĘBIE — FLOTA Gdynia; w Poznaniu: OLIMPIA — Stoczniowiec Gdańsk; w Elblągu: OLIMPIA — AR-KONIA Szczecin i w Tczewie: WISŁA — CZARNI Szczecin. Jak zawsze, uwaga koszalińskich sympatyków sportu zwrócona będzie przede wszystkim na lokalny pojedynek obu naszych reprezentantów w III lidze, którzy walczyć będą na boisku Gwardii. Spotkanie to wywołuje zrozumiałe zainteresowanie kibiców. Jeśli dopisze pogoda, należy spodziewać się kompletu widzów. Mecz ten ma nie tylko znaczenie prestiżowe. Zarówno Gwardia jak i Bałtyk nie najlepiej spisują sie w tegorocznych rozgrywkach. Słabsza postawa koszalinian w mistrzowskiej batalii powoduje również zmniejszenie frekwencji na meczach Bałtyku i Gwardii. Tak np, w ubiegłą niedziele pojedynek Bałtyku z Wartą obserwowało zaledwie ok. 1,5 tys. widzów. Trybuny -świeciły pustkami. Cenne punkty potrzebne są zarówno Gw?rdii. jak i Bałtykowi. Gospodarzem spotkania sa gwardziści. Z układu tabeli wynikałoby, że właśnie oni powinni być faworytem meczu. Poza tym „nie przewidziana" porażka gwar dzistów w Inowrocławiu na pewno zmobilizuje zespół do lepszej ZWYCIĘSTWO JUNIORÓW BAŁTYKU Przedwczoraj odbyło się w Kołobrzegu spotkanie o mistrzostwo województwa w koszykówce juniorów młodszych między zespołami miejscowej Kotwicy i Bałtyku Koszalin. Pojedynek przyniósł zdecydowane zwycięstwo młodym koszykarzom Bałtyku 57:40 (20:16). Ko-szalinianie przez cały czas meczu posiadali przewage nad juniorami Kotwicy. Najwiecej punktów dla Bałtyku uzyskali: Macioszek — 32, Zętarski — 8, a dla Kotwicy: Cupioł — 12. Jurczak — .9. (sf) Przy drodze do Kuźnic, na tzw. Stoku pod Krzyżem, trenuje kadra naszych zjazdowców, pod opieką trenera Tomasza Glu-zińskiego Na zdjęciu: podczas treningu. CAF — Olszewski gry. Zechce on chyba choćby częściowo poprawić swą poważnie nadszarpnięta reputację po niefor tunnym występie z Goplanią, która po raz pierwszy w tegorocz nych rozgrywkach odniosła zwycięstwo na własnym boisku, a po konanym zespołem byli właśnie koszalinianie. Jednak w derbach nie ma fawo rytów. Piłkarze Bałtyku rozegrali w ub. niedziele bardzo dobry mecz, który — zwłaszcza po przer wie — mógł sie podobać nawet najwybredniejszym miłośnikom futbolu. To prawda, że naszym zawodnikom zabrakło wykończenia i przysłowiowego łutu szczęścia, aby pokonać byłego Il-li— gowca. Słowa uznania należą się im za ambitna i ofensywna grę aż do końcowego gwizdka sędziego > Do niedzielnego pojedynku obie drużyny przygotowują się niezwykle starannie. Z pozostałych pojedynków na pierwszy plan wysuwają się spotkania liderów rozgrywek: Stoczniowca i Arkonii, którzy tym razem grają na wyjazdach — Stocz niowiec z Olimpią w Poznaniu, a Arkonia z Olimpia w Elblągu. Wy niki tych meczów, być może. zadecydują o końcowym układzie tabeli jesiennej rundy rozgrywek. Tak np. porażka Stoczniowca — przy równoczesnym zwyciestwie Arkonii — kosztować może zespół gdański utratę pozycji lidera. (sf) PO JESIENNEJ MTflLII WKL1 Piłkarze klasy A (seniorzy) zakończą w niedziele rozgrywki mistrzowskie rundy jesiennej. Obecnie walczą tylko oiłkarze grupy II, natomiast zespoły I. III i IV zakończyli już tegoroczną batalię z wyjątkiem tych zespołów, którym pozostały zaległe pojedynki. Wydział Gier i Dyscypliny Koszalińskiego OZPN dokonał weryfikacji spotkań w grupie I seniorów i juniorów, którzy już definitywnie zakończyli rozgrywki rurdy jesiennej Oto aktualne tabele grupy I: SENIORZY Grupa I Gryf II Sł. 13:1 25—9 Bytovia 9:5 21—9 Start 9:5 18—13 Garbarnia 9:5 13—12 Korab 5:9 11—17 MZKS II Sł. 5:9 12—22 Mechanik Bobolice 4:10 11—17 LZS Motarzyno 2:12 12—r-14 SENIORZY Grupa I JUNIORZY JUNIORZY MZKS Sł. 10:2 S0—6 Mechanik 10:2 16—4 Gryf II Sł. 7:5 19—10 Start 6:6 13—15 Garbarnia 4:8 13—11 LZS Motarzyno 4:8 8—26 Korab 1:11 3—20 — Może uzna pan, że nadużywam... Nie wiem, co pan sobie pomyśli... Już mówitam, że Raymond był bardzo hojny, nie znał wartości pieniądza. Dawał mi wszystko, co chciałam. Pan mnie rozumie? — I co? — To śmieszne... Prosiłam jak najmniej, czekałam żeby sam o tym pomyślał... Zresztą był prawie zawsze przy mnie, więc niczego nie potrzebowałam. Dziś mieliśmy być na kolacji... No i tak... — Spłukana? — Nie o to chodzi! — żachnęła się. — To głupia historia! Miałam go dziś prosić o pieniądze. W południe zapłaciłam rachunek... Widać było, że się męczy. Bacznie przyglądała się Maigretowi, gotowa wycofać się przy najlżejszym uśmieszku. — Nie przyszło mi do głowy, że mógłby nie przyjść... Miałam jeszcze w torebce parę groszy. Czekając na niego w Selekcie, zamówiłam ostrygi, potem langustę... Telefonowałam... Dopiero po przyjeździe zorientowałam się, że zostało mi tylko tyle, że ledwie zapłaciłam taksówkę. — A w domu? — Mieszkam w hotelu. — Pytam, czy pani ma jakieś odłożone oszczędności? —- Ja? Krótki, nerwowy śmiech. — Po co? Czy mogłam przewidzieć? A zresztą, gdybym nawet wiedziała, to i tak nie chciałabym... Maigret westchnął. Niech pani podejdzie z« mną do bulwaru Beaumarchais. O tej porze tylko tam będzie pani mogła znaleźć taksówkę. Co ma pani zamiar robić? — Nic... ja... Ale mimo to wzdrygnęła się, jakby nękana dreszczem. No tak, miała na sobie tylko jedwabną sukienkę. — Testamentu nie sporządził? — A skąd ja miałabym o tym wiedzieć? Czy pan myśli, że ktoś się nad tym zastanawia, kiedy wszystko jest w porządku? Raymond był równy gość... Ja... Idąc, nie przestawała płakać, cichutko, bez hałasu. Komisarz wsunął jej w rękę stufrankowy banknot, skinął na przejeżdżającą taksówkę i z rękoma w kieszeni bąknął: — Do jutra... Zdaje się, że mówiła mi pani, że mieszka w hotelu Pigalle? Kiedy kładł się śpać, pani Maigret obudziła się po to tylko, by na wpół przytomnie wymamrotać: — A kolację przynajmniej jadłeś? III. DWOJE Z PLACU PIGALLE Wychodząc z domu około ósmej rano, Maigret miał do wyboru trzy pociągnięcia; wszystkie trzy musiał wykonać jeszcze tego samego dnia: ponownie obejrzeć pomieszczenia przy placu des Vos-ges i przesłuchać personel, złożyć wizytę pani Couchet, którą komisariat dzielnicowy z pewnością już o wszystkim powiadomił, wreszcie jeszcze raz przesłuchać Ninę. Zaraz po przebudzeniu przedzwonił na centralę policji kryminalnej listę lokatorów domu, a także nazwiska wszystkich osób mniej lub bardziej zamieszanych w tę sprawę; kiedy wpadnie do siebie do biura, czekać już będą szczegółowe informacje. Na bulwarze Richard-Lenoir panował już normalny ruch. Było tak zimno, że komisarz postawił aksamitny kołnierz płaszcza. Plac des Vosges był blisko, ale trzeba tam było iść piechotą. W tym momencie nadjechał autobus w kierunku placu Pigalle f to rozstrzygnęło wątpliwości Maigreta. Najpierw zobaczy się z Niną. Ona, rzecz jasna, jeszcze nie wstała. W recepcji hotelowej rozpoznano go i zapanował niepokój. — Chyba się nie wplątała w jakąś głupią historię? Taka spokojna dziewczyna! — Często przyjmuje gości? —? Tylko swego przyjaciela. — Starego czy młodego? — Ma tylko jednego. Ani stary, ani młody... Hotel był wygodny, z windą i telefonami w pokojach. Maigret wysiadł na trzecim piętrze i zapukał pod numer 27. Usłyszał jak coś się na łóżku porusza, a potem stłumiony głos; — Kto tam? — Proszę otworzyć, Nino! Najwidoczniej ręka Wysunęła się spod kołdry i dosięgła zatrzasku. Maigret wszedł w wilgotny półmrok, dojrzał skwaszoną twarz młodej kobiety, podszedł do okna odciągnął story. — Która godzina? — Jeszcze nie ma dziewiątej. Niech się pani nie fatyguje. Przymknęła oczy, oślepione jaskrawym światłem dnia. Wcale teraz nie była ładna, wyglądała raczej na małą wiejską dziewczynkę, niż na zalotnicę. Dwa czy trzy razy przetarła dłonią twarz, wreszcie siadła na łóżku, podpierając się poduszką. Potem podniosła słuchawkę telefonu. — Proszę mi przysłać śniadanie! A zwracając się do Maigreta, dodała: — Co za historia! Nie ma mi pan chyba za złe, że wczorajl pana naciągnęłam? Idiotyczna sprawa, będę musiała sprzedać biżuterię... — Dużo jej pani ma? Wskazała ręką na toaletkę, gdzie w reklamowej popielniczce leżało kilka pierścionków, bransoletka, zegarek. Wszystko razem warte było może pięć tysięcy franków. Ktoś pukał do drzwi sąsiedniego pokoju. Nina nadstawiła uszu, a gdy rozległo się ponowne, natarczywe pukanie, próbowała się nieobowiązujaco uśmiechnąć. — A to kto? — zapytał Maigret. — Moi sąsiedzi! Nie mam pojęcia! Ale wątpię, czy uda się ich o tej porze obudzić... — Co chce pani przez to powiedzieć? — Nic! Nigdy nie wstają przed czwartą po południu, jeśli w ogóle wstają! — Narkotyki? Potwierdziła ruchem powiek, ale pośpiesznie dodała*. — Pan chyba nie zrobi użytku z tego co mówię, prawda? Wreszcie ktoś tam otworzył drzwi. Do Niny pokojówka wniosła na tacy kawę z mlekiem i rogaliki. — Pan pozwoli? (d.c-n.)