W Konstantynowie najwyższy maszt radiowy w Europie WARSZAWA (PAP) 640 m wysokości, 2 tys. kilowatów mocy, zasięg — niemal obszar całego kraju — to podstawowe dane, charaktery zające nowo budowany maszt radiowy (dla programu I), któ ry wznoszony będzie przez 2 lata we wsi Konstantynów kolo Gąbina. Wczoraj, w dniu święta łącznościowców, dokonano u-roczystego wmurowania tzw. stopki pod maszt. Do końca przyszłego reku maszt osiągnie ponad połowę swojej wysokości. Eudc.wę zakończy się w lipcu 1974 r. Będzie to najwyższy z dotychczas istniejących masztów w Europie. Od 1974 r. program radiowy, emitowany na falach długich, będzie już dobrze od bierany przez radiosłuchaczy z terenu prawie całej Polski (dotąd — korzystają z niego mieszkańcy ok. 3/4 obszaru kraju). Zjazdy związków zawodowych WARSZAWA (PAP) Kampania krajowych zjazdów związków branżowych zbliża się ku końcowi. Wczoraj jako 20. z kolei rozpoczął się krajowy zjazd Zw. Zaw. Prac. Handlu i Spółdzielczości najliczniejszej organizacji zawodowej. Natomiast zjazd Zw. Zaw. Pracowników Energetyki zakończył dwudnio we obrady. Ponad milionową rzeszę członków związku handlowców reprezentuje na zjeździe 306 de legatów — przedstawicieli załóg państwowego i spółdzielczego handlu wewnętrznego, handlu zagranicznego, spółdzielczości ogrodniczej i miesz kaniowej oraz innych przedsię biorstw. Na tle zadań, które ma realizować handel w naj bliższych latach, delegaci prze dyskutują podstawowe próbie my zawodowe środowisk zrze szonych w tym związku. W zjeździe uczestniczą m. in. Władysław Kruczek i Kazimierz Ciszewski. DINIE - SZWECJI SZTOKHOLM (PAP) Do Szwecji przybył nowy premier Danii Anker Joergenson. Jest to jego pierwsza wizyta zagrań cz na po objęciu stanowiska premiera. Tematem rozmów z premierem Palmę będą przede wszystkim problemy współpracy krajów północnych. Dania mimo wejścia EWG zainteresowana jest umacnianiem równolegle związków z krajami północnymi. XIV Olimpiada Wiedzy o Polsce i świecie Współczesnym Dekatia „Człowiek - świat - Polityka" Na 50-lecie ZSRR WARSZAWA (PAP) W Domu Kultury Radzieckiej w Warszawie odbyła się j centralna inauguracja XIV j Olimpiady Wiedzy o Polsce i i Świecie Współczesnym. W | związku z przypadającą w grudniu br. 50. rocznicą po-! wstania ZSRR, program Olim . piady koncentruje się w tym j roku głównie wokół problemów związanych z tą doniosłą rocznicą. Koła ZMS w szkołach i zakładach pracy przygotowują w IV kwartale br. sesje popu larnonaukowe i wystawy poświęcone złotemu jubileuszowi ZSRR. W szkołach przepro wadzone zostaną konkursy ,,Co wiesz o Kraju Rad?". Przygotowany też został bogaty program wieczorów klubowych. Otwarcia XIV Olimpiady dokonał przewodniczący OKWOM, naczelnik ZHP — Stanisław Bohdanowicz. Programowe i organizacyjne zamierzenia tegorocznej dekady książki „Człowiek — Świat — Polityka", tradycyjnie już przypadającej w dniach 20—30 listopada, były przedmiotem posiedzenia zespołu upowszechnienia czytelnictwa, który pod przewodnictwem prezesa „Książki i Wie dzy" — Wiesława Beka, obradował w Warszawie. Głównym akcentem dekady, popularyzującej literaturę spo łeczno-pelityczną będzie 50-le cie Kraju Rad, a także 90-le cie powstania Wielkiego Proletariatu oraz 95. rocznica uro dzin Feliksa Dzierżyńskiego. Wiele uwagi w tej jednej z największych imprez czytelni czych naszego kraju poświęci się programowi politycznospołecznemu sformułowanemu na VI Zjeździe PZPR. Dziś plenarne posiedzenie Sefinu P3Ł Bogaty program. obrad WARSZAWA (PAP) Dziś w godzinach rannych Sejm zbiera się na posiedzenie pierwsze w sesji jesiennej (a szóste w obecnej kadencji.) Porządek dzienny jest obszerny i należy sądzić, że obrady potrwają przez cały dzień. Zainaugurowane one zostaną ważną i aktualną tematyką reformy władz terenowych na wsi i w małych miastach. Spra wy te, które wiążą się z projektowanymi zmianami w po- PROLFT ARWSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ! Nakład: 132.974 Cena ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE Rok XXI Czwartek, 19 października 1972 r. Nr 293 (6414) Port darłowski bazą wyładunków bałtyckiego kruszywa? (Inf. w!.) Wbrew obiegowym opiniom, nie mamy zbyt bogatych zapasów kruszyw mineralnych. Wprawdzie w województwie istnieją, rozpoznane już, dość liczne złoża kruszyw, ale ich zasoby są niewielkie i tym samym opłacalność wydobycia bardzo mała. W większości przypadków eksploatacja złóż byłaby deficytowa. Natomiast zostały odkryte nici twą. i już zbadane ogromne zasoby tym zakresie wyznaczone zo-kruszyw na dnie Bałtyku. Na stały, decyzją zjednoczenia. Ławicy Słupskiej, w odległo- Koszalińskie Zakłady Kru-ści około 40 mil od Ustki, zlo- szyw Mineralnych. Wydzierża-kalizowano już 4 rejony o łącz wiono także statek, dysponu-nej powierzchni 9 km kw. Ich jący odpowiednimi urządze-zasoby oszacowano na 22 min niami, mający możliwości wy Najbliższym portem, mającym warunki do przyjmowania i obsługi wydzierżawionego statku, jest pert darłowski. Położony niewiele dalej od Ławicy Słupskiej niż Ustka, znakomicie nadaje się do u-rządzenia bazy wyładunku i Jednostką wiodącą w przeróbki kruszyw. Wprawdzie ton kruszyw! Narodziła się więc koncepcja eksploatacji kruszyw z dna Bałtyku dla potrzeb budów- WZNOWIENIE OBRAD Zgromadzenia Ogólnego NZ NOWY JORK (PAP) Po prawie tygodniowe j przerwie, w czasie której w siedzibie ONZ w Nowym Jorku pracowały jedynie rozmai te komitety, wznowione zosta ło plenarne posiedzenie Zgro madzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych. Delegaci 132 krajów przystąpili do dyskusji nad konkretnymi probtema mi, znajdującymi się na porządku obrad Zgromadzenia. Drugi etap sesji, który pcwi nien zakończyć się uchwaleniem całej serii rezolucji o wielkiej wadze politycznej, roz począł się od dyskusji nad przebiegiem wprowadzenia w życie deklaracji o przyznaniu niepodległości krajom i narodom pozostającym w zależności kolonialnej. Mówcy podkreślili wielkie sukcesy osiągnięte w walce wy zwoleńczej narodów przeciwko uciskowi kolonialnemu i wskazali na rolę, jaką odegra Konferencja UNESCO PARYŻ (PAP) W Paryżu trwa 17 konferencja generalna Organizacji Narodów Zjednoczonych do Spraw Oświa . Nauki i Kultury (UNESCO). Fo raz pierwszy w obradach biorą udział przedstawiciele Chińskiej Republiki Ludowej. tu odpowiednia rezolucja ONZ. Jednocześnie Komitet Deko lonizacyjny Zgromadzenia O-gólnego zakończył debatę poświęconą sytuacji w koloniach portugalskich. Po raz pierwszy w historii ONZ przedstawiciele ruchów wyzwoleńczych z tych terytoriów uzys kali status obserwatorów w (dokończenie na str. 2) dobywania gotowych frakcji kruszyw o średnicy ziarna od 5 do 200 mm z głębokości do 16 metrów. Statek ten może w jednym rejsie dostarczyć do portu 2.400 ton kruszywa. Zawijając do portu raz na dobę, mógłby w ciągu roku dostarczyć około 700 tys. ton kruszyw. Najodpowiedniejszym portem dla wyładunku wydobywanych kruszyw i ich przeróbki byłby, oczywiście, port ustecki. Niestety, brak w nim już miejsca. Resztkę wolnych terenów, z basenem węglowym, zarezerwowała dla swych przyszłych potrzeb Stocznia Ustka. w Darłowie konieczne byłyby „łamane" przeładunki kruszywa z portu, do bocznicy kolejowej, ale to już, przy obec (dokończenle na str. Z) Wywiad z premierem PRL w szwedzkim dzienniku SZTOKHOLM (PAP) Oficjalny organ rządu szwedzkiego, socjaldemokratyczny dziennik „Arbetet" opublikował obszerny wywiad z premierem Piotrem Jaroszewiczem, udzielony redaktorowi naczelnemu tego pisma C. Nils-sonowi. Tematem wywiadu są aktualne problemy społeczno--gospodarcze naszego kraju, a także główne kierunki polskiej polityki zagranicznej. dziale administracyjnym, umocnieniem organów przedstawicielskich i stworzeniem spraw nej administracji na wsi — były w końcu ub. m. jak wiadomo, przedmiotem obrad VI plenum KC PZPR. Celem przy getowywanej reformy jest takie ukształtowanie przyszłych gmin, by stały się one mikroregionami społeczno-gospodarczymi, mającymi niezbędne wa runki i perspektywy rozwoju. Na dzisiejszym posiedzeniu przedstawione mają być Izbie rządowe projekty podstawowych aktów prawnych związanych z reformą. Chodzi o projekt dotyczący zmiany Konstytucji w części dotyczącej organizacji rad narodowych i ich organów wykonawczych i zarządzających oraz o projekt dotyczący utworzenia gmin i zmiany ustawy o radach narodowych. Ma to być pierwsze czytanie tych projektów, po którym zostaną one zapewne — zgodnie ze zwyczajem — skierowane do komisji sejmowych dla bliższej analizy. Drugi punkt porządku dzień nego wiąże się ze znaną inicjatywą posłów — Klubu PZPR —podjęcia przez Sejm-uchwały o perspektywicznym programie mieszkaniowym. Chodzi o sprawę wagi ogólnonarodowej —o rangę dalszego rozwoju budownictwa mieszkaniowego jako jednego z najważniejszych celów polityki społeczno-gospodarczej państwa i decydującego czynnika wzrostu poziomu życia. Do dyskusji po sprawozdaniu Komisji Budownictwa i Gospodarki Komunalnej oraz Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów — zapisała się liczna grupa posłów. Kolejny temat posiedzenia Sejmu dotyczy nowelizacji pra wa wynalazczego. Obecne — obowiązuje już od 10 lat, a przyspieszenie postępu technicznego i szybszy rozwój ruchu wynalazczego wymagają zmiany przepisów. Wychodzą- (dokoficzenie na str. 2) Aziz Sidki opuścił Moskwę MOSKWA (PAP) Po zakończeniu 2-dniowe] wizyty oficjalnej w Związku Radzieckim premier Arabskiej Republiki Egiptu Aziz Sidki odleciał w środę z Moskwy do Kairu. Na lotnisku Wnukowo odla-i tującego do Kairu premiera E-giptu żegnali premier Kosygin^ wicepremier Polański, ministrowie i inne osobistości. W Moskwie i Kairze ogło-! szono wspólny komunikat ra-dziecko-egipski. (dokończenie na str. 2) Elektrownia „Dewnia" Na i większym obiektem prze-mysłowym Bułgarii będzie w roku 1975. budowany obecnie, kompleks przemysłowy w Dewni. Zabezpieczenie obiektów w energie ną zapewni rozbudowa elektro w ni „Dewnia". Będzie to na i większy tego typu o-biekt przemysłowy w Bułgarii. Na zdjęciu: budowa elektrowni. CAF — BTA jujuliw. WSKROCIE BUKARESZT Sekretarz generalny RPK. przewodniczący Rady Państwa Rumunii, Nicolae ĆeauseScu, przyjął 17 bm. ambasadora PRL w Rumunii Jaromira Ochęduszkę. Sukces bojowy obrońców DRW HANOI (PAP) Barwne transparenty z cyfrą 4.000 wywieszono w środę w stolicy DRW. Cyfra ta przy pominą bojowy sukces c-brońców DRW — zestrzelenie w dniu 17 bm. przez obronę prze ciwlotniczą czterotysięcznego samolotu USA. Lista strąconych maszyn amerykańskich nad DRW rozpoczyna się od daty 5 sierpnia 1964 roku, kiedy to nad prowincją Quang Ninh zestrzelono pierwszy samolot USA. Statystyka wietnamska przypomina, że setny samolot USA strącony został nad prowincją Ha Tinh, tysięczny — nad prowincją Bac Thai, dwutysięczny — nad prowincją Thanh Hoa i trzytysięczny — nad prowincją Quang Binh. Czterotysięczny samolot USA zestrzelono nad prowincją Vinh Phu. Był nim myśliwiec bombardujący „Full". Kilka kluczy tych maszyn bojowych dopiero niedawno przerzucono do baz amerykańskich w Azji Południowo-Wschodniej. Jak podano w Hanoi we wtorek, nad terytorium północnowietnamskim zestrzelono jeszcze dwie amerykańskie maszyny. W ten sposób USA straciły nad DRW już 4.002 samoloty. W dalszym ciągu trwaja zaciete walki wokół Sajgonu między wojskami reżimowymi ,a nacierającymi siłami wyzwoleńczymi. Na zdjęciu: żołnierz sajgowski w czasie walk w pobliżu Xom Suoi. CAF — UPI — telefoto 1 BONN Po wymianie not w sprawie układu komunikacyjnego sekretarze sfanu NRD Michael Kohl i NRF Egon Bahr podjęli rokowania na temat układu o podstawach normalizacji stosunków między obu państwami. LONDYN W ambasadzie ZSRR w Londynie odbyła się uroczystość udekorowania prof. Erica Burhopa specjalisty w dziedzinie fizyki nuklearnej, pokojową Nagroda Leninowską. PARYŻ Według doniesień z Manilt, wojskowa organizacja paktu Azji Południowo-Wschcodniej (SEATO) rozpoczęła w środę na Morzu Południnwochińskim 42. manewry morskie pod kryp tońimem „Skorpion Morski" . LONDYN Brytyjski statek rybacki zderzył się z okrętem straży przy brzeżnej Islandii, która usiłowała przeciąć liny jego sieci. Jak wynika z oświadc-er rzecznika islandzkiej strasy przybrzeżnej, szyper trawlera umyślnie spowodował zderzenie. Jak podaje PIHM dziś Polska hę dzie się znajdować na skraju zatoki niżowej znad Białorusi. Przewiduje się zachmurzenie zmienne i miejscami przelotne deszce Temperatura maksymalna od 7 st. na północm-m wschodzie do 11 st. na zachodzie. Wiatry umiarkowa ne i dość silne z kierunków północnych. Str. 2 GŁOS nr 293 (6414) W KRAJU NA ŚNIEŻCE byłs wczoraj w południe minus 6 st. C. i spadł śnieg. Również w Krynicy zapanowała sima, zaś nad Bałtykiem sztorm uniemożliwił wyjście kutrów rybackich w ir»orze i przeładunki w portach Gdańska, Gdyni, Szczecina i Kołobrzegu. DELEGACJA CZECHOSŁOWACKIEJ ARMII LUDOWEJ z ministrem ON CSRS — gen. armii Martinem Dżurem przebywała na ziemi szczecińskiej. Gościom towarzyszył min. ON — gen. broni Wojciech Jaruzelski. WYTWÓRNIA SPRZĘTU KOMUNIKACYJNEGO „DELTA" w Mielcu wytwarzać będzie w oparciu o założenia licencyjne ,,Leylanda" silniki przystosowane do wymogów produkowanych w Jelczu licencyjnych autobusów „Berliet". NA ZAKOŃCZENIE MIĘDZYNARODOWEGO SYMPOZJUM medycznego toczącego się z udziałem specjalistów z 12 krajów w Warszawie odbył? się posiedzenie naukowe poświęcone gdańskim pięcioraczkom. INA ŚWIECIE pienarne posiedzenie Sejmu 28 GŁOSAMI RZĄDOWEJ WIĘKSZOŚCI konserwatywnej Izba Gmin odrzuciła wniosek opozycji labourzystowskiej wyrażający dezaprobatę dla rządu W. Brytanii w związku z ratyfikacją ustawy o przystąpieniu d» Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej. W RADZIECKIM „GWIEZDNYM MIASTECZKU" gościł u radzieckich kosmonautów amerykański astronauta Thomas Stafford. Razem z Andrianem Nikołaje wem 9dbył on j,wspólny lot" na treningowej makiecie statku „Sajuz". MINISTER SPRAW ZAGRANICZNYCH JAPONII Masajoszi Ohira przebywający z oficjalną wizytą w Stanach Zjedrfoczonych został przyjęty w Białym Domu. przez prezydenta USA Richarda Nixona. *W SZWECJI BAWIŁA polska delegacja gospodarcza na czele z zastępcą przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie Ministrów — Henrykiem Kisielem. Rozmowy d3tyczyły rozwoju polsko-szwedzkich stosunków handlowych i wzajemnej współpracy gospodarczej, a zwłaszcza kooperacji przemysłowej. *W MIEJSCOWOŚCI SCHMOECKWITZ, nie opodal stolicy NRD — Berlina rozpoczęły się rozmswy między kierownictwem central związkowych NRD i NRF. *W MOSKWIE ODBYŁO SIĘ szóste posiedzenie rady Międzynarodowego Banku Inwestycyjnego. Obradom przeivodniczył prezes Narodowego Banku Polskiego Leonard Siemiątkowski. Rada rozpatrzyła i zatwierdziła listę obiektów podlegających kredytowaniu, plany kredytowe i plany pracy rady i komisji rewizyjnej na 1973 rok. *PREZYDENT PAKISTANU, ALI BHUTTO, zwołał konferencję polityczną, której zadaniem jest opracowanie podstawowych koncepcji przyszłej konstytucji Pakistanu. *W CHILE, W ZWIĄZKU Z WYSTĄPIENIAMI ELEMENTÓW PRAWICOWYCH utrzymuje się w dalszym ciągu napięta sytuacja. Rząd prezydenta Salvadora Allende wprowadził stan wyjątkowy w jeszcze jednej prowincji. *PRZEDSTAWICIELE WOJSKOWI JEMENU POŁNOCNEGO I POŁUDNIOWEGO kontynuowali rozmowy, które mają doprowadzić do wycofania wojsk obu stron znad granicy. *W STRASBURGU ROZPOCZĘŁY SIĘ tygodniowe obrady zgromadzenia parlamentarnego Rady Europejskiej z udziałem deputowanych z 17 krajów zachodniej Europy. *W PARYŻU ZAKOŃCZYŁY SIĘ DWUDNIOWE obrady międzyministerialnej rady krajów — eksporterów miedzi (CIPEC). Zapadła decyzja zwołania w listopadzie br. nadzwyczajnej konferencji międzyministerialnej w Santiago (Chile). (dokończenie ze str. 1) cy z tych przesłanek rządowy projekt ustawy został, po I czy taniu w Sejmie w czerwcu br., rozpatrzony przez Komisję Na- KOMUNIKAT BADZIECKO-EGIPSKI (dokończenie ze str. 1) W komunikacie zaznacza się, że przyjaźń radzieoko-egipska jest trwała i wypływa ze wspólnoty celów narodów egipskiego i radzieckiego w dążeniu do powszech nego pokoju, rozkwitu, sprawiedliwości społecznej w obu państwach utrzymujących ze sobą przyjazne stosunki. W czasie rozmów, które upłynęły w atmosferze szczerości i wzajemnego zrozumienia — czytamy w komunikacie — obie stro ny dokonały wymiany poglądów na temat stosunków radziecko-e-gipskich, a także sytuacji na Bliskim Wschodzie. Obie strony uwa żają, że wszystkie państwa świata i siły miłujące pokój powinny wywierać nacisk na Izrael, by zmusić go do wprowadzenia w ży cie rezolucji Rady Bezpieczeństwa i uchwał ONZ dotyczących wycofania wojsk ze wszystkich okupowanych terytoriów arabskich w celu osiągnięcia trwałego, sprawiedliwego pokoju. Strona egipska — dodaje komunikat — podziękowała Związkowi Radzieckiemu za wielką pomoc udzielaną Arabskiej Republice Egiptu w rozwoju jej gospodrki, umocnieniu potencjału wojskowe go i innych dziedzinach. Przywódcy Związku Radziec kiego Leonid Breżniew, Nikołaj Podgorny i Aleksiej Kosygin przyjęli zaproszenie do złożenia wizyty w Egipcie prze kazane im w imieniu prezyden ta Anwara Sadata. Termin wi zyt będzie uzgodniony dodatkowo. „Sojuz" i „Upoiło1 MOSKWA W ZSRR przebywa grupa specjalistów amerykańskich, która omawia zagadnienia związane z projektowanym po łączeniem statków kosmicznych ..Sojuz" 1 „Apollo" na orbicie okołoziemskiej. Do USA z kolei, na posiedzenie akademii nauk udała się dele gacja uczonych ZSRR z Msti-sławem Kiełdyszem. Obraduje ONZ (dokończenie ze str. 1) ONZ, co ma istotne znaczenie dla dalszych losów walki narodowowyzwoleńczej. Rzecznik ONZ oświadczył, że w tych dniach także Ben-galia uzyskała w tej organiza cji status obserwatora. STANISŁAW TREPCZYŃSKI W BOSTONIE Na zaproszenie Uniwersytetu Harvardzkiego przebywał w Bostonie w dniach 15—16 października przewodniczący 27. sesji Zgromadzenia Ogólnego NZ, wiceminister spraw zagranicznych PRL Stanisław Trepczyński. Podczas pobytu w Bostonie St. Trepczyński wygłosił w Har yardzie odczyt na temat procesów odprężenia w Europie, spotkał się z gubernatorem stanu Massachusetts, uczestniczył w obiedzie wydanym na jego cześć przez bostońską ra dę ds. stosunków międzynarodowych i spotkał się z przed stawicielami Polonii- Poszukiwani świadkowie zbrodni hitlerowskich Główna Komisja Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce prowadzi śledztwo przeciwko Wernerowi Trautnerowi, który działał na terenie Kopyczyniec (dystrykt „Galizien"). W związku z tym poszukiwani są świadkowie zbrodni, dokonanych przez Trautnera. Między innymi poszukuje się obywateli: Warielewicza, Pomier^skie-go vel pomiereńskiego, członków rodziny Freizinger, Kazimierza Hałdykę, Mieczysława Kilianowftkiego, Jana Stacherę. Wymienione osoby oraz inne, po siadające wiadomości w tej sprawie, proszone są o zgłaszanie się do Głównej Komisji Badanir Zbrodni Hitlerowskich w Polsc~ Warszawa, Al.Ujazdowskie 11 w drodze korespondencji lub telefonicznie pod nr tel. 28-44-31 (wewnętrzny 572). W WIETNAMIE PD. Naloty na wojska wyzwoleńcze NOWY JORK, WASZYNGTON (PAP) W ciągu ostatnich 18 godzin samoloty „B-52" dokonały dwunastu nalotów na zgrupowania wojsk wyzwoleńczych prowadzących śmiałe akcje wokół Sajgonu. Lotnictwo USA dokonało także nalotów na sąsiadującą z Sajgonem prowincję Bien Hoa oraz na prowincję Tay Ninh przy granicy z Kambodżą. Samoloty amerykańskie bombardowały również Płaskowyż Centralny oraz prowincje północne Wietnamu Południowego. W ciągu nocy z wtorku na środę przeprowadzono również naloty na DRW. KISSINGER W SAJGONIE Specjalny doradca prezydenta USA .d/s bezpieczeństwa, Henry Kissinger, przybył do Sajgonu po odbytym nieoczekiwanie we wtorek w Paryżu spotkaniu z szefem delegacji DRW na czterostronną konferencją paryską Xuan Thuyem. Mechaniczne „tak, kochanie" BERLIN" PAP) Jedna z zachodnich firm zabaw karskich przystąpiła do produkcji upominków na tegoroczną ,,gwiazdkę". Dla dorosłych poleca m. in. lalki, które wykonywane na specjalne zamówienie, mają być podobne do wskazanych przez klientów osób. Główną atrakcją tych zabawek jest to, że za pomocą wbudowanego minimagnetofonu lalka mó wi wszystko, co jej właściciel chciałby usłyszeć. Firma zaleca lalki panom, którzy nie mogą pogodzić się z faktem, że ostatnie słowo należy zawsze do ich żon. Reklama głosi, że dzięki lalkom mówiącym: tak kochanie, masz absolutną rację", panowie odzyskają swoje ja i dobre samopoczucie. Wiadomość o nowych rozmowach Kissingera w Paryżu i jego podróży do Sajgonu wywołała falę domysłów na temat stanu rokowań dotyczących Wietnamu i w ogóle Indochin. Wielu komentatorów zwraca uwagę, że pozosta ło już niedużo czasu do 7 listopada, tzn. do wyborów prezydenckich w USA. a — jak wiadomo — przed czterema laty Richard Nixon ubiegając się o fotel w Białym Domu, przyrzekł za kończyć wojnę wietnamską w ciągu swej czteroletniej kaden-ji. Przyrzeczenie to nie zostało zrealizowane, a na odwrót, USA nasiliły w ostatnich miesiącach bombardowania powietrzne do bezprecedensowych rozmiarów. Tragiczne skutki wichury (Inf. wL) Silna w porywach wichtrra. która wczoraj nawiedziła zwłaszcza północne powiaty województwa spowodowała m. in. tragiczny w skutkach wypadek drogowy. Na przejeżdżający ul. Morską w Koszalinie (koło Kazelu) star ze Złotowa zwaliło się drzewo wraz ze słupem i przewodami energetycznymi. Całkowitemu zniszczeniu uległa kabina samochodu. Kierowca doznał ciężkich obrażeń i zmarł przed przybyciem pogotowia, a jadący z nim pasażer został w stanie ciężkim przewieziony do szpitala. (ś) Wyrazy głębokiego współczucia naszemu Koledze i Drogiemu Wychowawcy Romanowi Sierocińskiemu z powodu śmierci ŻONY składają DYREKCJA, GRONO PEDAGOGICZNE i UCZNIOWIE I LO. IM. ST. DUBOIS W KOSZALINIE uki i Postępu Technicznego o-raz Komisję Prac Ustawodawczych. Wyłoniona przez nie wspólna podkomisja pracowała od lipca do października, a jej wnioski były rozpatrzone na posiedzeniu obu komisji. Sprawozdanie tych komisji zostanie przedstawione w czwartek par lamentowi. Następny punkt porządku obrad — to sprawozdanie Komisji Pracy i Spraw Socjalnych o uchwalonych przez Radę Państwa dekretach. Aktualne problemy polityki zagranicznej PRL będą przedstawione Izbie w informacji, jaka zostanie złożona na zakoń czenie plenarnego posiedzenia Sejmu. Darłowo bazą bałtyckich kruszyw (dokończenie ze str. 1) nym stanie wyposażenia w sprzęt, nie jest przecież żadnym problemem. Baza wyładunku i przeróbki kruszyw urządzona byłaby w awanporcie portu darłowskiego w Darłówku. Wobec niezdecydowania Zjednoczenia Morskich Stoczni Remontowych i Ministerstwa Żeglugi co do projektu budowy stoczni złomowej, oferta Koszalińskich Zakładów Kruszyw Mineralnych jest rozwiązaniem wariantowym i bardzo konkretnym. Baza przeładunku kruszyw i ich przeróbki nie zatrudni wprawdzie zbyt wielu pracowników i tym samym nie rozwiąże problemu zatrudnienia w Darłowie, ale też nie spowoduje takiego zagrożenia środowiska naturalnego, by pod znakiem zapytania stał dalszy rozwój turystyki w Darłowie i okolicy. W przypadku pozytywnej decyzji władz terenowych już w przyszłym roku mogłaby rozpocząć się eksploatacja kru szyw z Bałtyku. Korzystałoby z nich budownictwo całej północnej części kraju. Być może będzie to szczęśliwy początek eksploatacji zasobów naturalnych dna Bałtyku. (wł) „Szczyt" rozszerzonej EWG PARYŻ (PAP) W stolicy Francji rozpoczyna się dziś dwudniowa „konfe rencja na szczycie", rozszerzo nej Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej. Wezmą w niej udział szefowie państw dziewięciu krajów: sześciu państw EWG (Francji, NRF, Włoch i trzech państw Beneluxu) oraz W. Brytanii, Danii i Irlandii. Głównym tematem obrad bę dzie sprawa utworzenia do ro I Plenum IC PZPR w edycji „KiW WARSZAWA (PAP) Od wtorku znajdują się na pólkach księgarskich — wydane nakładem "Książki i Wiedzy" — pod stawowe materiały i dokumenty VI Plenum KC PZPR, które obradowało w Warszawie 27 września br. i poświęcone było sprawie reorganizacji władz terenowych na wsi i w małych miasteczkach o-raz zadaniom partii związanym z tworzeniem nowych gmin, Broszura zawiera: komunikat o przebiegu obrad VI Plenum KC, przemówienie członka Biura Politycznego KC PZPR, prezesa Ra dv Ministrów — P. Jaroszewicza pt. „Reforma władzy i administracji na wsi — istotnym krokiem w realizacji programu VI Zjazdu", przemówienie członka Biura Politycznego, sekretarza KC PZPR — E. Babiucha pt. „Ważne ogniwo realizacji strategii soołecmo-gosnod^r-czego rozwoju kraju", końcowe przemówienie I sekretarza KC PZPR — E. Gierka pt. „Podstawowy cel naszych dążeń — umacnianie ustroju socjalistycznego" oraz „Wytyczne KC PZPR w sprawie reorganizacji władz terenowych na wsi oraz związane z tym zadani instancji i organizacji partyjnych". IOWE STIUCM W BELFAŚCIE LONDYN (PAP) W nocy z wtorku na środę w protestanckich dzielnicach Belfastu doszło do nowych, gwałtownych starć między bo-jówkarzami protestanckimi i wojskami brytyjskimi. W ich wyniku dwie osoby zostały zabite, a 22 żołnierzy — rannych. We wtorek zmarł jeden z żołnierzy brytyjskich, postrzelony miesiąc temu przez protestantów. Był on 399 śmiertelną ofiarą krwawych zajść w Irlandii Północnej w tym roku. Tego samego dnia brytyjski podsekretarz stanu do spraw Irlandii Północnej, David Ho-well i szef sztabu armii brytyjskiej spotkali się z przedstawicielami „Stowarzyszenia Obrony Ulsteru" (UDA). Tematem rozmów było znalezienie metod, które doprowadziłyby do osłabienia napięcia w Irlandii Północnej. Rozmowy będą kontynuowane. Wyrazy grlębokiego współczucia zastępcy dyrektora Walentemu Katuszonkowi z powodu zgonu OJCA składają DYREKCJA, RADA ZAKŁADOWA, POP oraz PRACOWNICY MPGKiM DRAWSKO ku 1980 unii gospodarczej i wa lutowej tych państw. Jak wiadomo, z dniem 1 stycznia 1973 roku, EWG powiększy się o trzy nowe państwa: Wielką Brytanię, Danię i Irlandię. Sprawy z tym związane będą właśnie jednym z tematów konferencji na szczycie. 10 lat terenowej statystyki (Inf. wł.) W 1962 roku, na mocy ustawy, powołane zostały terenowe organa statystyki państwo wej — inspektoraty powiatowe i urzędy wojewódzkie — podporządkowane bezpośrednio Głównemu Urzędowi Sta tystycznemu. W minionym 10-leciu WUS w Koszalinie wydał 7 roczni ków statystycznych wojewódz twa, w latach 1971 i 1972 wy dane zostały roczniki powiato we. Poza tym ukazało się wie le branżowych, specjalistycznych wydawnictw statystycznych dla potrzeb planowania i zarządzania gospodarką naro dową. Z okazji 10-lecia statystyki terenowej odbyła się w WUS okolicznościowa uroczystość, podczas której 30 wieloletnich pracowników otrzymało dyplomy od preze sa GUS oraz nagrody pienieżne. (wł) Epilog zabójstwa w Żukowie KBRB ŚMIERCI DLII ZABÓJCY MILICJANTA (Inf. wł.). Sąd Wojewódzki w Koszalinie ogłosił wczoraj wyrok na zabójcę oficera milicji w Żukowie (pow. Sławno), dokonane w nocy z 8 na 9 lipca 1967 r. 27-letni oskarżony Leszek Florian Cieśla, odbywający aktualnie karę pozbawienia wolności za włamanie dokona ne w 1970 r., uznany został winnym dokonania zbrodni i skazany na karę śmierci i pozbawienia praw publicznych i obywatel skich na zawsze. Wyrok nie jest prawomocny. (rd) ŚMIERĆ PIJANEGO We wtorek późnym wieczorem doszło do tragicznego wypadku drogowego w Dębnicy Kaszubskiej, pow. słupski. Podczas mija nia się z samochodem osobowym autobus PKS wpadł na siedzącego na jezdni mężczyznę, który po niósł śmierć na miejscu. Dochodzenie wykazało, że Wiesław K.. lat 36, który padł ofiara wypadku, był zamroczony alko holem. W dzień targowy, przyjechał on z pobliskiej wsi Krzywań z towarami na sprzedaż. Po zakoń czeniu targu pił ze znajomymi, wreszcie — sam znalazł się na jezdni w tragicznym dla siebie i momencie. (tem) I LIGA GÓRNIK I LEGIA REMISUJĄ Wczoraj rozegrane zostały cztery zaległe mecze o mistrzo stwo I ligi. Największe zainte resowanie wywołały pojedynki Zagłębia Sosnowiec z Legia w Sosnowcu i Górnika ze Stalą Mielec w Zabrzu. Mecze te były bowiem przedostatnim sprawdzianem piłkarzy Legii i Górnika przed ich środowymi spotkaniami o puchary E-uropy. Oba mecze zakończyły się remisami w identycznym stosunku 1:1. Nowym liderem została Gwardia, po zwycięstwie nad Pogonią 3:0. Oto komplet wyników: Gwardia — Tooruń 3:0 Górnik — Stal 1:1 Zagłębie S. — Legia 1:1 Wisła — Lech 2:0 Gwardia 12:6 13—4 Zagłębie S. 11:5 12—4 Stal Mielec 11:5 12—8 Ł KS 11:7 10—9 Ruch 10:6 9—4 Górnik ROW 10:8 10—9 Górnik Zabrze 9:7 6—4 Wisła 9:9 12—12 Lech 9:9 6—10 Legia 7:11 6—6 Polonia 7:11 5—13 Pogoń 6:10 10—13 Zagłębie W. 5:13 10—16 Odra 5:13 6—14 Obfite piony w Kazachstanie MOSKWA (PAP) Agencja TAŚS podaje, że po zakończeniu zbiorów rolnicy Kazachstanu dostarczyli państwu 16,4 min ton zboża czyli znacznie więcej niż zaplanowano. Kazachstan zajął wśród republik związkowych drugie miejsce pod względem produk cji zboża dostarczanego państwu. PODZIĘKOWANIE Wszystkim, którzy wzięli udział w uroczystości pogrzebowej Benedykta Błaczkowskiego a szczególnie Dyrekcji i Kadzie Zakładowej WTP PKS Oddział Koszalin, Dyrekcji Muzeum Archeologiczno-Historycznego, Klasie VTTa Szkoły Podstawowej nr 6 za okazaną pomoc i współczucie serdecznie dziękuję ŻONA z DZIEĆMI Wyrazy głębokiego współczucia RODZINIE Stanisława Cygańskiego składają DYREKCJA, RADA ZAKŁADOWA, i WSPÓŁPRACOWNICY PRZEDSIĘBIORSTWA OJiHOTU ZWIERZĘTAMI HODOWLANYMI w KOSZALINIE PO DZIĘKOWANIE Wszystkim, którzy wzięli udzia! w uroczystości pogrzebowej Pawła Matczaka a szczególnie Pracownikom PPRB i PSSCh Białogard oraz za kwiaty i wieńce serdecznie dziękuje RODZINA GŁOS nr 293 (6414) Str. 3 BYĆ WŁADZĄ Jak funkcjonują terenowe organy władzy i administracji? Jakie mają problemy i jak sobie z nimi radzą? Sposobność do postawienia takich pytań dało posiedzenie Prezydium WRN. Na cenzurowanym znalazła się tym razem działalność Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Szczecinku, Napiszmy od razu, że ocena wypadła pomyślnie. Tak pomyślnie, że wielu działaczom rad narodowych w województwie nie pozostaje nic innego, jak zazdrościć kclegom ze Szczecinka tak dobrego świadectwa o ich pracy. Na zakończenie obrad poproszono przewodniczącego Prezydium prn w Szczecinku, Czesława Korneluka, żeby podziękował za dobrą pracę działaczom i pracownikom rad narodowych w powiecie. Myślę również, iż taki obrót spraw spowodował, że działalność szczecineckiego Prezydium PEN rozpatrywano także w kontekście ogólnych zadań rad narodowych, wynikających z Uchwały VI Zjazdu partii, a zwłaszcza tego ogromu pracy, jaką trzeba będzie podjąć w okresie poprzedzającym urze czywistnienie reformy władz i administracji terenowej na wsi. Jest oczywiste, że powiatowe rady narodowe i ich prezydia muszą wziąć na swoje barki główny ciężar tej pracy. Dlatego też tak wiele zależy od sprawności i właściwego funkcjonowania tych ogniw administracji. W Szczecinku można — jak się okazuje — znaleźć w tej dziedzinie wiele przykładów godnych naśladow nictwa. Zacznijmy od rady narodowej i radnych, którzy radę stanowią. Mają oni w Szczecin ku wiele do powiedzenia. Na% potwierdzenie przytoczono dowody natury formalnej. Na sesjach podejmowano ważne dla całego powiatu i jego miesz kańców zagadnienia. Rada roz trząsała na sesji np. kwestie dotyczące uczestnictwa przedsiębiorstw przemysłu kluczowe go w gospodarczej, społecznej i kulturalnej aktywizacji powiatu. Zanim sprawa trafiła pod obrady, radni udali się na spotkania ze swymi wyborcami. Przedyskutowali wiele propozycji nie tylko z przedstawicielami dyrekcji zainteresowanych tym zagadnieniem przedsiębiorstw, lecz również z dzia łaczami samorządu robotniczego, z aktywem organizacji partyjnych i związkowych. Na spotkaniach radnych z wyborcami znajduje potwierdzenie zasada konsultacji spraw, które rozpatruje rada narodowa. Od 1 stycznia ub. r. radni PRN w Szczecinku ponad 250 razy wyjeżdżali na spotkania. Komisje rady przeprowadziły w terenie 513 społecznych kontroli. Wystąpiły z 342 wnioskami. Ponad 270 wniosków doczekało się pomyślnego załatwienia. A były to wnioski podyktowane z reguły troską o lepsze zaopatrzenie sklepów, poprawę warunków pracy czy skrupulatne wy wiązywanie się administracji domów mieszkalnych z jej obo KOMUNIKAT DOKP Jak nas informuje szczecińska DOKP, w związku z pracami tiorowymi na odcinku Grzmiąca — Połczyń-Zdrój, w okresie od 20 października do 25 listopada br. odwalane zostaną w dni robocze kursy pociągli osobowego z Grzmiącej (odjazd o godz. 13.20) do Połczyna-Zdroju (przyjazd o godzinie 14.17) oraz relacji powrotnej (odjazd z Połczyna o godz. 9.27, przyjazd do Grzmiącej o godz. 10.24) Bliższych informacji udzielać będą zawiadowcy stacji. (woj) A propos oszczędności. Wczoraj w notatce pt. „Koło-brzeżanie — najoszczędniejsi" podaliśmy przeciętny stan wkładów w poszczególnych rejonach banko wych, przypadający na statystycznego mieszkańca Dla ścisłości należy wyjaśnić, że kwoty 1000 zł, 760 zł 1 6&0 zł, przypisane mieszkańcom rejonów: kołobrzeskiego, słup skiego i koszalińskiego (powiaty: koszaliński i sławieński) dotyczą średniego przyrostu oszczędności „na głowę" w ciągu os+atnich 12 miesięcy. Przepraszamy za nieścisłość. wiązków wobec lokatorów. W sprawach nie cierpiących zwło ki i szczególnie dotkliwie odczuwanych przez mieszkańców niektórych miast, wsi lub załogi, radni występowali na sesjach z interpelacjami. W rok po podjęciu uchwały w sprawie uczestnictwa przedsiębiorstw przemysłu kluczowego w aktywizacji powiatu można napisać, że udało się zapewnić dodatkowe miejsca pracy dla 595 osób, w tej liczbie 315 kobietom. Przygotowano budowę międzyzakładowego przedszkola dla dzieci pracowników zakładów „A-22", Zakładów Płyt Wiórowych i kilka mniejszych przedsiębiorstw. Wiele jest przykładów świadczących o tym, że wykonywanie tej uchwały przekonało już niejedną załogę, iż wspólnym wysiłkiem można zrobić więcej. Dlatego też np. na kontach utworzonego w 1971 roku Powiatowego Funduszu Rozwoju Kultury znajdują sie pieniądze pochodzące nie tylko z budżetu rady narodowej, lecz także z wielu przedsiębiorstw. Z uprawnień koordynacyjnych korzystało — ku pożytkowi ogółu — Prezydium PRN. Wybudowano w Szczecinku np. kolektor sanitarny. Koszty budowy rozłożono na 6 różnych przedsiębiorstw. Takim sposobem zamierza się wybudować następny kolektor, dwie kotłownie centralnego ogrzewania. Przestańmy jednak wyliczać przykłady działalności, która uwieńczona została powodzeniem. Wszak nie brakuje potknięć. Nie ukrywali ich członkowie szczecineckiego Prezydium PRN, domagając się jednocześnie pomocy władz wojewódzkich. Wiele przedsiębiorstw i instytucji w powiecie nie chce uznać koordynacyjnych uprawnień Prezydium, niektóre nawet lekceważą swoje obowiązki wobec organów przedstawicielskich rady. Około 18 proc. wniosków komisji PRN pozostało bez odzewu, mimo przynagleń Prezydium. Jak skłonić przedsiębiorstwa czy instytucje, nie podlegające bezpośrednio radom narodowym, do respektowania praw komisji PRN? W takich sytuacjach — jak stwierdzono na posiedzeniu Prezydium WRN — należy interweniować u władz zwierzchnich, w zjednoczeniach przed siębiorstw. Nie można dopuścić do tego, żeby wnioski rady czy jej komisji, nie doczekały się właściwego załatwienia. Więcej uwagi na te kwestie powinny zwrócić także wydziały Prezydium WRN, sprawujące nadzór nad działalnością wojewódzkich zjednoczeń gospodarczych. Zagadnienia podniesione przez działaczy ze Szczecinka mają szczególne znaczenie właśnie teraz, w przededniu reformy władz terenowych na wsi. Od 1 stycznia 1973 roku wiele zadań, zwłaszcza administracyjnych przejmą gminne rady narodowe. Powiatowe rady natomiast będą wreszcie mogły skupić całą uwagę na sprawach gospodarczych i społecznych o ogólniejszym znaczeniu. Nie spełnią tej roli, jeśli niektóre uprawnienia koordynacyjne pozostaną na papierze tylko dlatego, że ten czy ów dyrektor będzie mógł nadal bezkarnie je lekceważyć. Przecież właśnie dlatego nie udało się do tej pory uporządkować spraw związanych z budownictwem ośrodków wypoczynkowych. Buduje się je nad pięknymi szczecineckimi jeziorami. Ale jakże często nie troszcząc się zupełnie o zasady ochrony naturalnego środowiska. A wzajemnych porozumień dotyczących np. wspólnej dla kilku ośrodków kanalizacji czy ujęć wody rrte można po prostu wyegzekwować. Problemów wymagających rychłego rozwiązania jest w każdro powiecie bez liku. Na wszystko nie starcza sił, pieniędzy ani limitów. W C-icze-cinku oczekuje na gruntowny remont i Szpital Powiatowy i Przychodnia Obwodowa,Grzyb zżera buaynek Prezydium prn. Od czego zacząć? — pytali członkowie Prezydium prn ze Szczecmka. A ludzie domagają się mieszkań, narze kają na jakość przeprowadzanych remontów. Zresztą nie sposób wymienić wszystkich pilnych potrzeb. Musicie decydować sami! — usłyszeli w odpowiedzi. Przede wszystkim należy roztropnie i oszczędnie gospodarzyć tym. co rada narodowa i działające w powiecie zakłady produkcyjne oraz instytucje posiadają. Powiatowa rada narodowa i jej Pre zydium muszą same ustalić, co ze społecznego i gospodarczego punktu widzenia jest najpilniejsze najbardziej potrzebne. Słowem, jest to kwestia odwagi i odpowiedzialności społecznej ludzi, którym powierzono sprawowanie władzy. Decyzje takie powinny być konsultowane z wyborcami, z aktywem rad narodowych. Innego sposobu na to, żeby podejmować słuszne decyzje nie ma. Tylko tą drogą można również zwiększać krąg ludzi poczuwających się do współodpowiedzialności za postanowienia władzy, świadomych swego uczestnictwa w rządze niu. Wszystko to stawia oczywiście przed większymi niż dawniej wymaganiami pracowników rad narodowych. Na te sprawy zwracano uwagę niedawno na sesji WRN. kiedy radzono nad zagadnieniami dotyczącymi załatwiania skarg i wniosków obywateli. A więc przede wszystkim chodzi o wysokie kwalifikacje pracowników administracji. W powiecie szczecineckim pracowników rad narodowych postawiono przed nie by le jakim dylematem. Wszyscy którzy nie posiadają co najmniej średniego wykształcenia, zostali zobowiązani do podjęcia nauki. Nawiązano kontakt z Liceum Ogólnokształcącym, w Prezydium PRN odbyło się spotkanie pracowników z dyrektorem szkoły. Zapewniono dogodne warunki uzupełnienia wykształcenia. 36 osób postanowiło się uczyć. Myślę, że właśnie takiej działalności oczekuje od rad narodowych społeczeństwo. Działalności uwzględniającej rzeczywisty interes społeczny i poszczególnych ludzi, a jednocześnie nie pozbawionej konsekwencji. MIŁOŚNICY REGIONU LUDWIK LOOS Na długo przed podjęciem decyzji o utworzeniu , Słowińskiego Parku Narodowego grono miłośników regionu w Słupsku nieustannie zabiegało o ochronę najciekaw szych i najpiękniejszych fragrne i tów prawie pierwotnej przyrody w okolicy jezior Gardno i Łebsko O zachowanie wędrujących wydm — prawie nietkniętych cywilizacji curiosum na skalę europejską. O trwałe zabezpieczenie przed ^niszczeniem nieocenionego wprost dla nauki, bardzo różnorodnego zespołu przyrodniczo-etnograficznego. Kiedy 9 października 1967 roku svk ces uwieńczył starania — datę tę uznali za swoje święto. Od utworzenia Słupskiego Towarzystwa Społeczno—Kulturalnego jednym z najaktywniejszych jego kół jest Koło Miłośników Regionu kierowane przez Józefa Cieplika. inżyniera leśnika, autentycz nego propagatora ochrony przyrody, działacza Wojewódzkiego Komitetu Ochrony Przyrody. Działając pod ausoicjami STSK, Koło Miłośników Regionu poza częstymi wycieczkami krajoznawczymi, podejmowało różnorakie prace (np. zabezpieczenie i otoczenie opieką grodzisk wczesnosłowiańskich, wytypowanie nowych rezerwatów przyrody, a ostatnio opracowano bardzo interesującą propozycje pokazania megalitów łupawskich). O tym, że Park w dalszym ciągu zajmuje szczególne miejscy życiu Koła najlepiej świadczy urzą dzany raz w roku tradycyjny „Wieczór słowiński", wieczór pieśni i wspomnień. W 6. rocznicę zorganizowania SPN, „Wieczór słowiński" odoył się w Wielkiej Sieni Zamku Książąt Pomorskich. W takiej scenerii słowa kaszubskiej pieśni „Zęmia rodno, o kraju mój" zabrzmiah niezwykle uroczyście. Śpiewał Słupski Chór Chłopięcy. Młody, prowadzony przez dyrektora Państwowej Szkoły Muzycznej, M. Kozyrę, zyskał sympatię widzów. Z taką samą sympatią słuchaliśmy znakomitej znawczyni tematu, p. Marii Zaborowskiej, o której można by powiedzieć że o Słowiń-cach wie wszystko. „To jesta" — znaczy po słowińsku to jest. Dialektyzm ten z czasów Michała Mostnika przetrwał do dziś dnia pod Smołdzinem, w Klukach i w Gard nie Wielkiej. To jest — zdawały się mówić wspomnienia pani Marii o jej pierwszych spotkaniach ze Słowińcami. Z pokoleniem, które choć nie umiało już sklecić pełnego zdania po słowińsku^ to pamiętało jednak nie tylko niektóre słowa i legendy lecz również stare obyczaje „Wieczór" zakończono fragmentami poematu o Sydonii Bork. St. Misakowskiego, zaprezentowanymi przez obudzony z długiego letargu zespół poezji „Rondo", działa i pry przy PDK. (emes) Fot. P. Kreft W kilku zdaniach z Kraju Rad MILIONOWY TRANZYSTOR Zarówno w Związku Radzieckim jak i poza jego granicami szeroko znane są radia tranzystorowe ze znakiem firmowym Łotewskiej Fa bryki Wyrobów Radiotechnicznych (WEF). Niedawno z taśmy montażowej zszedł milionowy odbiormlu tranzystorowy; pierwszy pojawił się na rynku krajowym w roku 1952. Obecnie "WEF-y" eksportowane są między innymi do Francji Iraku, Mongolii, Anglii i na Wągry. CYRK DELFINÓW Na Przełęczy Awańskiej w pobliżu stolicy Armeńskiej SRR — Erewanu — wybudowany zostanie ogromny basen, który będzie stanowił miejsce popisów delfinów, znanych z wielkiej inteligenrii i umiejętności akrobatycznych. Wo kół basenu powstaną trybuny dla 1200 widzów. W pobliżu znajdzie się równiei miejsce dla 20 akwariów, a także siedziby kilku instytutów naukowo-badawczych. MINERALNE „MORZA" SYBERII W okolicach Tomska na syberfł Zachodniej odkryto niedawno prawdziwe „morza" wód mineralnych. Uczeni zgodnie twierdzą, że pod względem właściwości leczniczych w niczym nie ustępują one słynnym źródłom znajdującym się w czarnomorskiej miejscowości Ma cesta. Zapasy tych wód są praktycznie niewyczerpalne. „BIERIOZKA" W AMERYCE Przez dwa i pół miesiąca słfiny zespół radziecki „Bieriozka" dawał koncerty w miastach amerykańskich. Artyści radzieccy występowali z ogromnym powodzeniem na scenach teatrów w Nowym Jorku, Waszyngtonie. Chicago i wielu innych miastach USA. Szczególnym powodzeniem wśrM publiczności amerykańskiej cieszyły się dwa tańce: „Młodzieżowa suita" i „Trojka". (APN—t»AI) Kołobrzeskie Wieczory Wiolonczelowe Osiem koncertów i recitali Znakomitych wykonawców zapowiada Łucjan Kydryński (Inf. wl.) Nasz sezon artystyczny wzbogaca się o jeszcze Jedną wartościową imprezę muzyczną. Są nią Kołobrzeskie Wieczory Wiolonczelowe, rozpoczynające się 23 i trwające do 28 października. Pomysł kierownika artystycznego Filharmonii Koszalińskiej, Andrzeja Cwojdzińskiego, został bardzo chętnie przyjęty przez kołobrzeskie władze i działaczy kultury, a wręcz entuzjastycznie przez polskich wiolonczelistów. MIESZKAŃCY Kołobrzegu i, mamy nadzieję, nie tylko tego miasta, będą mieli okazję ułyszeć znakomitych artystów, w gronie których nazwiska Kazimierza Wiłkomirskiego, Witolda Hermana czy Romana Sucheckiego nie wymagają dodatkowych rekomendacji. Obok nich w „Wieczorach" wezmą udział młodsi, utalentowani wiolonczeliści: Bożena Zaborowska, Małgorzata Kopczyńska, a tak że Stanisław Firlej, Bernard Polok i Kazimierz Kretkoyy-ski. Reprezentują oni niemal wszystkie najważniejsze ośrod ki życia muzycznego Polski. W sumie odbędzie się 8 koncertów i recitali. W dwu koncertach soliści wystąpią współ nie z orkiestrą symfoniczną naszej Filharmonii. Aczkolwiek impreza rozpoczyna się oficjalnie 23 października, to już w piątek, 20 bm. w Koszalinie zostanie wykonany koncert inauguracyjny z udziałem orkiestry I prof. Kazimierza Wiłkomirskiego. Również koncert zamykający „Wieczory" będzie o dzień wcześniej (27 bm.) prezentowany w Koszalinie. Jak już informowaliśmy, prezenterem koncertów i recitali będzie Lucjan Kydryński. Po długim okresie współpracy z piosenkarstwem, coraz chętniej i częściej (z równym powodzeniem) zajmuje się oa muzyką poważną. Kołobrzeskie Wieczory Wiolonczelowe odbywać się będą w sali kina „Kalmar" (obydwa koncerty) oraz w zabytkowej sali Ratusza (recitale). Śladem uchwał egzekutywy KW PZPR W marcu br. odbyło się w Północnych Zakładach Obuwia w Słupsku wyjazdowe posiedzenie egzekutywy KW PZPR. Omawiano wówczas zagadnienia inwestycyjne, socjalno-bytowe, a przede wszystkim wykorzystanie istniejącego potencjału produkcyjnego i jakość produkowanych wyrobów INĘŁO pół roku, czas można przyjąć, źe plan rocz- ocenić jak zrealizowano ny zostanie przekroczony. God w PZO zalecenia instane odnotowania jest wyjście wojewódzkiej. Oceny tej na rynki zagraniczne. Wysła-dokonano na wspólnym posie dzeniu KZ PZPR i kierownic twa administracyjnego zakładu, na którym obecny byl rów nież sekretarz KW PZPR, Michał Piechocki. Z informacji dyrektora Andrzeja Gajosa wynika, że wyłączając kłopoty sierpnia, zało ga wykonała i nieznacznie przekroczyła plan ilościowy i wartościowy. Chociaż słupscy obuwnicy nie przywieźli z Jesiennych Targów w Poznaniu medali, to przecież kontrakty zawarte na rok przyszły są wymownym dowodem zain teresowania obuwiem ze Słup ska. Zresztą można było sprze dać więcej niż oferowano. Realizacja zakładowego pro gramu poprawy jakości produkcji zapewnia nie tylko lep szą jakość obuwia, ale także nowoczesność wyrobów. Nie wszystkie zalecenia zdołano wprowadzić przy pomocy środ ków perswazji. Chociaż do końca roku jesz cze ponad 70 dni, już teraz Przemysłu Skórzanego. Nale-Śy się spodziewać zatwierdze nia tego perspektywicznego planu przez Ministerstwo Prze mysłu Lekkiego. O ile można mówić o znacz nej' poprawie produkcji, o tyle niezbyt optymistycznie prze biega realizacja inwestycji socjalno-bytowych. Tylko żłobek w Słupsku zostanie oddany je szcze w październiku. Natomiast żłobek w Darłowie, przedszkole w Słupsku, inter Lepsza jakość, obuwie nowocześniejsze no już 500 tys. par. do końca roku przewiduje się eksport około miliona par. PZO pierw szy raz uczestniczyły w targach międzynarodowych w Helsinkach, Nowym Jorku i Kopenhadze. Penetracja rynku zagranicznego stwarza pięk ne możliwości na przyszłość. Zgodnie z uchwałą KW PZPR, aktyw społeczno-polityczny PZO w Słupsku i KZPS w Kępicach przy u-dziale przedstawiciela Zjednoczenia Przemysłu Skórzane go ustalił koncepcję powołania Północnego Kombinatu nat i hotele robotnicze umiesz czono w zbyt odległych planach. Podobnie zresztą jest z budową hali magazynowo-produkcyjnej, od której zależy dalszy rozwój zakładów. Z ciekawą propozycją wystąpiły władze miejskie Słup ska, proponując budowę 11-piętrowego hotelu. Propozycja została przyjęta. W ten sposób Słupsk doczeka się pierwszego wieżowca^ ale dopiero po roku 1975. Jeżeli ma nastąpić rozwój zakładu, to niezbędne są miesz kania dla pracowników. Nie można liczyć na mieszkania spółdzielcze w najbliższym czasie. Rozważa się możliwoś ci budownictwa domków jed norodzinnych, które jednak powstaną nie szybciej jak za 2—3 lata. W zakładzie widać znaczne zmiany na lepsze. Jest jednak kilka zagadnień niepokojących. Oto najważniejsze: zbyt jaskrawe luki w organizacji pracy, duża liczba godzin nad liczbowych, niedotrzymywanie terminów dostaw, a co za tym idzie kary umowne (w tym roku zakład zapłacił 25 min zł), bardzo wysoki wskaźnik absencji — wyższy od przeciętnego w województwie. Nie pokoi też niski wskaźnik wy dajności pracy, przy jednoczes nym przekroczeniu funduszu płac o około 15 proc. Nie jest za dobrze z rytmiką produkcji (przykładem sierpień). Kierownictwo PZO opracuje w najbliższym czasie konkretny program budownictwa indywidualnego oraz inwestycji zakładowych. Program ten bę dzie podstawą do porozumienia między resortami: przemy słu lekkiego oraz budownictwa materiałów budowlanych. Jak stwierdził sekretarz KW, tow. Michał Piechocki — instancja wojewódzka będzie się starała pomagać w rozwią zywaniu tych zagadnień, których nie może rozwiązać dyrek cja zakładu, (mef) GŁOS nr 293 (6414) Sezon wczasowo-turystyczny mamy za sobą. Liczne ośrodki wypoczynkowe analizują własne „blaski i cienie" — wyciągają wnioski do pracy na przyszłość. Z tymi, którzy dokonują takiej oceny w Powiatowym Ośrodku Sportu, Turystyki i Wypoczynku w Byszynie, w powiecie białogardzkim, chcemy się podzielić kilkoma istotnymi uwagami, które naszym zdaniem — powinny być przydatne w przyszłości. Nie tylko w tym ośrodku. Zacznijmy od opinii ko rzystających. Większość z nich znalazła się w zbiorowym liście, jaki przyszedł do naszej Redakcji pod koniec lata. „Ośrodek nastawił się w tym sezonie — piszą nasi Czytelnicy — na przyjęcie przekraczającej jego możliwości liczby obozów i kolonii. W zasadzie więc, jedynie ich uczestnikom starano się zapewnić ja ki taki byt. Nie było tam na tomiast miejsca dla turvstów przebywających prywatnie, tak miejscowych jak i przyjezdnych. Oto przykłady: Zarówno znajdujący się w restauracji „Leśnej" na terenie ośrodka bufet jak i stoiska warzywnicze i spółdzielni mleczarskiej przez większość sezonu były nieczynne. Bufet był nieczynny z powodu — jak wyjaśniono — braku obsługi kelnerskiej. To bowiem spowodowało. że bufetowa podawała posiłki przebywającym w ośrodku obozom, a w wolniejszym czasie sprzątała salę, przygotowując ją do wydawania następnych posiłków. Rzecz zrozumiała, że w tej sy tuacji bufet otwierała niezmier nie rzadko. Inna sprawa, że często nie było po co bufetu otwierać, bo najczęściej brak było w nim napojów chłodzących. Nie było zresztą również wielu innych niezbędnych artykułów". W dalszej części listu nasi korespondenci zastanawiają się, dlaczego placówkę zbiorowego żywiania w tym ośrod ku nazywa się szumnie restau racją. Swoje wątpliwości uza sadniają następująco: „Restauracja „Leśna" nie dysponowała taką liczbą posił ków, aby przyjeżdżający turys ta mógł spożywać obiad, śnia danie czy kolację. Chyba, że czekał, aż wszystkie obozy zo staną obsłużone i coś zostanie. Wtedy ewentualnie mógł liczyć na otrzymanie posiłku. Podob ne trudności napotykał ten, kto chciał wypić kawę czy herbatę. Trzeba było uzyskać najpierw zgodę szefowej kuch ni, po czym najczęściej okazy wało się, że brak na ten cel gotowanej wody". Przykładów na to, że punk ty spożywczo-żywieniowe w czasie całego sezonu działały w Byszynie wadliwie lub wręcz nie działały wcale, ko rzystający z ośrodka przytoczyli znacznie więcej. Nie spo sób ich wszystkich cytować. Nie możemy jednak pominąć jeszcze jednego głosu, zwraca jącego uwagę na stan działał ności kulturalno-rozrywkowej ośrodka. Nasi Czytelnicy piszą: „Imprez kulturalno-rozryw-kowych w byszyńskim ośrodku nie organizowało się żad nych. Restauracja zamykana była już o godz. 20, natychmiast po obsłużeniu uczestników obozów. Jedynym punktem „rozrywkowym" była sa la telewizyjna, która dosłow nie „pękała w szwach". Pomyślana na 40 osób, musiała przyjąć zwykle około 400. Po zapadnięciu zmierzchu więk- szość uczestników ośrodka, nie mając innego zajęcia, chciała spędzić czas przy telewizorze. W takiej sytuacji nie był to jednak czas spędzony ani z przyjemnością, ani z pożytkiem. Kiedyś — wspominają Czytelnicy — była tam kawiarenka, gdzie można było poczytać prasę, wypić kawę, były również gry świetlicowe. Dziś już tego wszystkiego w Byszynie nie ma. A więc, krok do tyłu". Następnie Czytelnicy zwracają uwagę na fakt, że przez całe lato „nie zorganizowano w 1 Byszynie żadnej imprezy arty stycznej (poza uroczystościami Święta Ludowego, które odby ły się w zasadzie przed sezonem), żadnego spotkania". I na koniec przytoczmy kilka jeszcze bardziej gorzkich uwag, jakie nasunęły się w trakcie pobytu w Byszynie tu rystom, jak widać obserwatorom wnikliwym i czułym na społecznie ujemne zjawiska. „Dlaczego w Byszynie pozwolono tego lata — zapytano nas aby bezkarnie marnował się cenny sprzęt turystyczny, którego nie mamy wcale za du żo? I przytoczono przykłady: „Jeden z obozów korzystają cych z ośrodkowego sprzętu za kończył swój pobyt 14 sierpnia, a jeszcze do 21 tego miesiąca namioty, i tak już poważ nie zniszczone, gniły na polu namiotowym przemoknięte do cna. Materace wyrzucone z łóżek zażywały „kąpieli deszczowej" jeszcze dłużej. Dość. Ta liczba przykładów zupełnie wystarczy, aby wyrobić sobie zdanie o sytuacji. Zgodnie jednak z dobrym dziennikarskim zwyczajem, od dajemy głos również drugiej stronie. Kiedy zjawiłem się w ośrod ku POSTiW w Byszynie i wyjawiłem jego kierownikowi, M. Tabaczko cel swojego przy jazdu, odpowiedział: „Liczyłem się z tym, że nas w końcu opiszą". Po tym szczerym oświadczeniu nie był w stanie podważyć żadnego z przytoczonych tu zarzutów, skierowanych pod adresem ośrodka przez naszych Czytelników. Po wstały stan usprawiedliwiał je dynie tym, że ośrodek przyjął w tym roku stanowczo za dużą liczbę uczestników i to spo wodowało, że kierownictwo nie mogło panować nad sytuacją. Licha to pociecha taki akt skru chy. Czas na komentarz. Ale w jego miejsce pozwolę sobie przytoczyć jeszcze jedną wypowiedź. Tym razem mówi przewodniczący Powiatowego Komitetu Kultury Fizycznej i Turystyki w Białogardzie, Mie czysław Wójciak (po zapoznaniu z zarzutami zawartymi w liście Czytelników i naszymi uwagami): „Mimo iż bardzo chciałbym temu, co tu napisano, zaprzeczyć, niestety, nie mogę. Wszystko to jest prawda i dyrekcja POSTiW musi z tego wyciągnąć wnioski". Bądźmy więc przynajmniej mądrzy po szkodzie. Na wykopkach CAF — Hawałej EMiT RMDZiMY i ODPOWIADAMY PIELĘGNIARKI W SZPITALU Czytelnicy z Wałcza: — 1) Czy pielęgniarce pracującej w dzień świąteczny nie będący niedzielą wolno odmówić przyjęcia w zamian innego dnia wolnego a zażądać wypłacenia godzin nadliczbowych? 2) Czy położ ne pracujące systemem dyżurów 12-godzinnych (zgodnie z instrukcją ministra zdrowia z roku 1953) mogą żądać korzystniejszego dla siebie tygodniowego rozliczenia godzin zamiast proponowanego miesięcznego? 3) Ile godzin tygodniowo wynosi zatrudnienie przełożonej pielęgniarek? Ad. 1) Praca pielęgniarek w szpitalu jest pracą w zakładzie o ruchu ciągłym. W takich zakładach istnieje ustawowy obowiązek pracy w niedzielę i święta w zamian za inny dzień wolny w tygodniu, bez dodatkowego wynagrodzenia, z tym, że co trzecia niedziela winna być wolna. Jeśli więc regulamin pracy przewiduje dżleń wolny w tygodniu za pracę w niedziele i święta, to pielęgniarka nie może odmówić przyjęcia w zamian innego dnia wolnego i żądać wypłacenia jej za tę pracę wynagrodzenia jak za godziny nadliczbowe (zob. art. 6.11 lit. a art. 13 oraz rozp. min. pracy i opieki społecznej w sprawie czasu pracy pielęgniarek itd. w zakładach leczniczych — Dz. U. nr 29, poz. 192 z 1948 r. i rozp. ministra zdrowia z 31 VTI 1951 r. w sprawie obowiązku pracy pielegniarek — Dz. U. nr 42, poz. 325). Ad. 2) Położne pracujące systemem dyżurów 12 godzin (zgodnie z instrukcją ministra zdrowia z reku 1953) mogą żądać korzystniejszego dla siebie tygodniowego rozliczenia godzin tylko wtedy, jeśli proponowane miesięczne rozliczenie godzin jest sprzeczne ze wspomnianą instrukcją ministra zdrowia. Żądanie takie powinno być poparte przez wła ściwy okręgowy związek zawodowy. Ad. 3) Par. 3 ust. 1 rozp. ministra zdrowia z 31 VII 1951 r. w sprawie obowiązku pracy felczerów oraz pielęgniarek w zakładach społecznej służby zdrowia (Dz. U. nr 42, poz. 325) ustala pracę pielęgniarek zasadniczo w wymiarze 48 godz. tygodniowo. Przepis ten jak i inne przepisy dot. pielęgniarek — poza przepisami rozp. Rady Ministrów z 1 IX 1972 r. w sprawie uposażeń pracowników zakładów społecznych służby zdrowia itp. (Dz. U. nr 37, poz. 246) — nie wyodrębniają stanowiska przełożonej pielęgniarek — i do niej więc odnoszą się ogólne przepisy dotyczące czasu pracy pielęgniarek. (Pol-X) WYNAJMĘ budynek na pomieszczenia magazynowe. 450 m sześć. Harasimowicz Stare Bielice kolo Koszalina. Gp-5581 WYNAJMĘ garaż. Wiadomość: Słupsk, Kołłątaja 10/3, w godz. od 18 do 20. Gp-5586 GARAŻ do wynajęcia. Koszalin, Ul. Janka Krasickiego. Wiadomość: telefon 40-45. Gp-5594 i PRZYJMĘ dwóch uczniów do nauuki zawodu piekarskiego. Piekarnia Wyrobów Cukierniczych, Tadeusz Landowski, Supsk, ul. Wolności 14a. Gp-5587 PRZYJMĘ dziecko pod o-pTekę. Wiadomość: Koszalin, Biuro Ogłoszeń. Gp-3595 PANIENKA poszukuje pokoju ume blowanego w Słupsku. Kobylnira, Wodna 14. Gp-5589 PANNA noszukuje pokoju w Słupsku, telefon 52-71, wewn. 84, do godziny 15.30. Gp-5590 POSZUKUJĘ pokoju w Słupsku. Oferty: „Głos Słupski" pod nr 5591. Gp-5591 WERSALKĘ, palmę, bibLiotec?ke — sprzedam. Słupsk, Kołłątaja 19 B m 5, od godz. 11 do 15., Gp-5533 METKIE — sypialnie sprzedam. Ko-szalin, Wojska Polskiego 3S/2. Gp 5597 ZSZ Koszalin zgłasza zgubienie legitymacji ucznia Leszka Marciniaka. Gp-5596 NAUKOWO-Produkcyjne Centrum Półprzewodników Zakłady Przemysłu Elektronicznego „Kazel" w Koszalinie unieważniają zgubioną pieczątkę o treści: Sekcja Żeglarska przy Radzie Zakładowej NPCP ZPE „Kazel" Koszalin, ul. Morska 33/35. Gp-5585 ZGUBIONO kartę przydziału nr 772538, wydaną przez Zakład Budowy Sieci Elektrycznych Elbud Gdańsk, na nazwisko Helmut Zawadzki. Gp-5588 ZARZĄD Portu Szczecin Wydział Przeładunkowy Kołobrzeg zgłasza zgubienie przepustki portowej nr 12767, na nazwisko Kazimierz Michalak. K-4416 WÓZEK dziecięcy nowoczesny — sprzedam. wiadomość: Słupsk, Gwardii Ludowej 10/5. Gp-5592 REJONOWA Spółdzielnia ogrodniczo-Pszczelarska w Koszalinie zgłasza zgubienie pieczątki o treści: RSOP w Koszalinie Sklep Nasien-no-Zaopatrzeniowy w Kołobrzegu. K-4417 WIESŁAW WIŚNIEWSKI FOT0GAZBTA DLA ¥/SZYSTKICH Od trzech lat Wydawnictwo Artystyczno-Graficzne wydaje fotogazetę o zasięgu ogólnopolskim pt. „FAKTY MÓWIĄ". Ukazuje się ona dwa razy w miesiącu, ma dogodny do wywieszenia format, a zna leźć w niej można ukazany w kolorowych zdjęciach i komentarzach przegląd aktualnych wydarzeń politycznych, gospodarczych, społecznych i kulturalnych. To pożyteczne wydawnictwo można z powodzeniem wykorzystać w każdym zakładzie pracy, instytucji, szkole, domu kultury i klu bie. w świetlicy i poczekalni. Aktualnie trwa przyjmowanie prenumeraty na rok 1973. Całoroczny abonament foto-gazety kosztuje 120 zł, półroczny — 60 zł, a kwartalny — 30 zł. Instytucje i zakłady pracy winny zamawiać prenumeratę „Faktów" w oddzia łach i delegaturach „Ruchu", natomiast czytelnicy indywidualni — u listonoszy, w urzędach pocztowych lub w Centrali Kolportażu Prasy i Wydawnictw „Ruch" w Warszawie, ul. Towarowa 28, konto PKO nr 1-6-100.020. (woj) WOJEWÓDZKI ZARZĄD KIN W KOSZALINIE ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie remontu kapitalnego w obiekcie kina „MEWA" w Złocieńcu. W przetargu mogą brać udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielczej prywatne. Dokumentacja do wglądu w Dziale'Inwestycyjno-Budowlanym Wojewódzkiego Zarządu Kin w Koszalinie. Oferty w zalakowanych kopertach należy składać w Dziale Inwestycyjno-Budowlanym WZKnIN przy ul. Grunwaldzkiej 8—10 do dnia 28 X 1972 r. Otwarcie ofert nastąpi w dniu 30 X 1S72 r., godz. 10, w biurze tut. przedsiębiorstwa. Zastrzega się prawo wyboru oferty bez podania przyczyn. K-4428 PAŃSTWOWY OŚRODEK MASZYNOWY w WAŁCZ trudni natychmiast 15 TOKARZY-SLUSARZY z praktyka lub ABSOLWENTÓW ZSZ. Wynagrodzenie zgodnie z Układem zbiorowym pracy dla przedsiębiorstw mechanizacji rolmetwa. K-4413-0 RADA NADZORCZA CS "SAMOPOMOC CHŁOPSKA" w PO STOMINTE zatrudni PREZESA ZARZĄDU i WICEPREZESA B. S. Z:AOPAT RZENIA LUDNOŚCI. Wymagano wykształcenie wyższe i 5 lat praktyki na stanowiskach kierowniczych lub średnie i 9 M praktyki. Kan^ydsci winni zg!os?ć sie" do działu kadr PZGS w Sławnie, ul. Polanowska 20, tel. 30-71. K-4434-0 FABRYKA CUKRÓW „BOGUSŁAWKA" W KOSZALINIE, ul. Mickiewicza 6/8, zatrudni natychmiast pracownika na stanowisku KIEROWNIKA PRODUKCJI. Wymagane wykształcenie wyższe lub średnie w zakresie technologii spożywczej. K-4432-0 CENTRALA RYBNA w SŁUPSKU poszukuje AJENTÓW z własnym środkiem lokomocji (żuk — nysa) do wykonywania doostaw ryb i ich przetworów do sklepów wiejskich w powiatach: Szczecinek, Człuchów. Złotów, Drawsko, Wałcz, Świdwin. Zapewniamy korzystną prowizję i ciągłość zatrudnienia wg harmonogramów. WARUNEK — pozytywne świadectwo zdrowia, a sprawny pojazd, pozytywnie oceniony przez Sanepid i I kaucja do wys. 20 tys zł. Zgłoszenia pisemne do Zarządu CR w Słupsku, ul. I Wojska Polskiego 1 v K-4347-0 f PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWNICTWA ROLNICZEGO w KOSZALINIE w porozumieniu z ZMiP ZMS i ZP ZMW w KOSZALINIE O G Ł A S Z A REKRUTACJE kandydatów do 12 miesięcznego, dochodzącego OCHOTNICZEGO HUFCA PRACY organizowanego z dniem 2 listopada 1972 r. WARUNKI PRZYJĘCIA KANDYDATÓW: roku życia. 1.Ukończenie 15. i nieprzekroczenie 2.Świadectwo zdrowia dopuszczające do pracytwie. 3.Ukończenie minimum 5 klas szkoły podstawowej. 4.Pisemna zgoda rodziców lub opiekunów. budownie. 5. Możliwość codziennego dojazdu z domu do pracy. W/W DOKUMENTY wraz z podaniem i życiorysem należy składać w sekretariacie Przedsiębiorstwa Budownictwa Rolniczego w Koszalinie przy ul. Mieszka I 32,badź w ZMiP ZMS lub w ŻP ZMW w Koszalinie przy ul. B. Bieruta 26 do dnia 25 października 1972 r. włącznie W okresie nauki w OHP junacy osiągają przyuczenie się do pracy w zawodach: MURARZ — TYNKARZ BETONIARZ — ZBROJARZ BLACHARZ — DEKARZ a którzy nie posiadają pełnego wykształcenia podstawowego kończą szkołę podstawową. JUNACY w ZORGANIZOWANYM OHP OTRZYMUJĄ: (3 1. Wynagrodzenie 600 zł miesięcznie. Bezpłatną odzież ochronną i roboczą. Po ukończeniu nauki w ohp, gwarantujemy stałe (J| zatrudnienie w przedsiębiorstwie. K-4208-0 Dyrekcja zakładów metalowych urządzeń mechaniczno-elektrycznych „d e M e t" w debrznie zatrudni natychmiast głównego księgowego z wykształceniem wyższym ekonomicznym i minimum 4-letnią praktyką na stanowiskach kierowniczych w księgowości lub średnim ekonomicznym i 8-letnią praktyką w księgowości. Warunki pracy i płacy do omówienia na miejscu. Oferty należy składać do działu kadr przedsiębiorstwa. K-4435-0 PAŃSTWOWY OŚRODEK MASZYNOWY W WIEKOWIE, pow. Sławno, zatrudni natychmiast MISTRZA BUDOWLANEGO do prowadzenia BRYGADY REMONTOWO-BUDOWLANEJ. Wynagrodzenie według Układu zbiorowego pracy dla pracowników przedsiębiorstw mechanizacji rolnictwa. K-4433-0 PKP ODDZIAŁ RUCHOWO-HANDLOWY w Słupsku przyjmie natychmiast MĘŻCZYZN do pracy na stanowiska: KONDUKTORA POCIĄGÓW TOWAROWYCH i MANEWROWEGO na stacjach: Słupsk, Szczecinek, Białogard, Sławno, Płoty, Kołobrzeg, Jankowo Pom., Gryfice, Złocieniec, Jastrowie, Miastko. Przyjmie również ABSOLWENTÓW (mężczyzn) średnich szkół ogólnokształcących i ekonomicznych z roku, 1970 1971 i 1972 na stanowisko ADIUNKTA SŁUŻBY TECHNICZNO-RUCHOWEJ na stacjach Płytnica, Stara Łubianka, Okonek, Jastrowie, Drzono-wo, Pcdborsko, Miastko, Grzmiąca, Tychowo, Czaplinek, Runowo Pom., Trąbki, Człuchów, Gryfice, Trzebiatów, Kołobrzeg, Koszalin, Sławno, Ustronie Morskie, Sycewice, Korzybie, Słupsk, Białogard, Świdwin, Worowo Pracownicy ze stanowisk manewrowego, konduktora po przepracowaniu trzech łat mogą ubiegać się o kierowanie na kurs dyżurnego ruchu. KONDUKTORZY HAMULCOWI po przepracowaniu przynajmniej 1 roku mogą ubiegać się o wyznaczenie do obsługi pociągów osobowych, a po 3 latach mogą po podwyższeniu kwalifikacji awansować na stanowisko kierownika pociągu. Szczegółowych informacji odnośnie warunków pracy i płacy oraz możliwości awansowania udzieli Referat Ogólny Oddziału w Słupsku, ul. Wojska Polskiego 28 oraz zawiadowca każdej stacji PKP K-4251-0 PRZERWY w DOSTAWIE ENERGII ELEKTRYCZNEJ w dniach 20, 21 i 23 X 1972 r. od godz. 8 do 14 — codziennie w SZCZECINKU ul. Winniczna w dniach 20 i 21 X 1972 r. codziennie — od godz. 7 do 17 w KOSZALINIE ulice: Armii C?ei wonej od nr l do 32, Kościuszki od nr 1 do 30, Gwardii Ludowej, Woj?U x Polskiego od nr 1 d) 25, Zwycięstwa od nr 110 j 132, oraz Bartosza Głowackiego. Zakład Energetyczny przeprasza za przerwy w dostawie energii elektrycznej. K-4439 Aż dwa samochody osobowe dodatkowo można wygrać w „Konkursie Jesiennym'' SZCZECIŃSKIEJ GRY LICZBOWEJ „GBYF" Nie omijaj szczęścia! K-4437 GŁOS nr 293 (6414) Str. 5 Z okazji Dnia Nauczyciela ODZNACZENIA DLA NAUCZYCIELI INSTRUKTORÓW ZHP Prawie 70 proc. kadry instruktorów ZHP Kuica Słupsk — to nauczyciele. Od ich społecznego zaangażowania w pozalekcyjnej SPOTKANIE Z TRENERAMI GRYFA Prezes ZGKS Gryf , ppłk MO T. Bogusławski spotkał sie z kadrą trenerska. Trenerzy otrzymali x okazji Dnia Nauczyciela upominki i nagrody. W imieniu kadry podziękował mgr Jerzy Leś — trener dżudo, zapewniając, że trenerzy Gryfa dołożą wysiłku by klub osiagał coraz lepsze wyniki. (tem) UZUPEŁNIAMY LISTĘ We wczorajszej liście odznaczonych nauczycieli pominęliśmy nazwisko odznaczonej Złotym Krzy żem Zasługi ATidy Bułynko — dyrektora Szkoły Podst. nr 8. Informujemy również, że wsku tek błednej informacji telefonicz nej zostało zniekształcone nazwisko innego z odznaczonych. Brzmi ono prawidłowo: Mieczysław Ma-ziec — dyrektor szkoły w Damnie. pracy wychowawczej zależą efek ty harcerskiej działalności. Z okazji Dnia Nauczyciela w siedzibie Komendy Hufca odbyło sie spotkanie nauczycieli ak-tvwistów ZHP z udziałem sekretarza KMiP PZPR — Mariana Szkudlarka i zastępcy przewodniczącego Prez MRN — Eugeniu sza Szymańczaka. Komendant Hufca — hm. PL Se bastian Pewiński, udekorował podczas spotkania hm. Urszule Wełpę, hm. Barbarę Goniarską, hm. Łucje Greszte oraz hm. Jerzego Millera — krzyżami ,,Za zasługi dla ZHP" — przyznanymi przez Główną Kwaterę. Honorową odznaką Koszalińskiej Chorągwi ZHP „Za prace wśród dzieci i młodzieży" udekorowana została phm. Anna Kochańska. Ponadto 6 nauczycieli otrzymało nominacje na stopień harcmistrza, a 5 na stopień podharcmistrza. Serdeczną owacje zgotowano długoletnim działaczom harcerskim — emerytowanym nauczycielom: hm PL Stanisławowi Kiejtlo, hm PL Stanisławowi Grzesiukowi, któ rzy nadal poświęcają sie pracy społecznej w szeregach ZHP. Marian Szkudlarek w imieniu KMiP PZPR złożył instruktorom harcerskim życzenia satysfakcji z pracy w trudnym zawodzie wy chowawcy i nauczyciela, a zarazem działacza społecznego. (wir) Jeszcze dwa lata temu nic nie zasłaniało widoku z ul. Marchlewskiego na ul. Banacha. Teraz — w tej części Zatorza, wyrósł prawdziwy „kombinat" wychowawczy: żłobek „Pezo-su" przy ul. Zygmunta Augusta, tuż przy nim przedszkole, a nieco dalej, przy ul. Banacha — piękna, wielka szkoła. Dziecko, które dostanie się do żłobka mając 2 lata — może opuścić tę okolicę mając lat 15... Fot T. MARTYCHEWICZ O PRZYSZŁEJ GMINIE — ROZMOWA Z PEŁNOMOCNIKIEM Jak już informowaliśmy, 1 października powołano w pow. słupskim 12 pełnomocników przyszłych gmin. Rozmawiamy z MIECZYSŁAWEM LIPSKIM z wykształcenia prawnikiem pełnomocnikiem w Dębnicy Kaszubskiej. —Minęły 3 tygodnie od wręczenia nominacji na pełnomocnika, jaka jest Wasza rola do chwili utworzenia gmin? —Zapoznajemy się z terenem naszej przyszłej działalności, a także szkolimy. Przez szkolenie należy zrozumieć praktykę w poszczególnych Wydziałach Prez. PRN w Słupsku. Chociaż pracowałem już w radach narodowych 3 lata. to jednak moje przyszłe obo-Wiązki bcdą się znacznie różni od dotychczasowych. Reforma w sposób zasadniczy zmienia administrowanie podlegam terenem. Gmina to jakby mikroregion, a urząd gminny będzie administrował, nadzorował czy jak kto woli — koordynował działalność wszelkich instytucji terenowych (SOP, geesy lub ich filie, ośrodki zdrowia, spółdzielnie itp.). Szczególne zadariia i uprawnienia dotyczą rolnictwa. —Czy w Dębnicy Kaszubskiej jest właściwy grunt dla gminy? —Moim zdaniem miejscowość spełnia wszelkie warunki. W zasadzie jest to wieś nieco uprzywilejowana, w porównaniu z innymi. Tylko nie poradność zatrudnionych w gromadzkiej radzie pracowników, a raczej niezbyt umiejętne kierowanie, wpłynęło na negatywną ocenę dotychczasowej działalności, chociaż w ostatnich miesiącach notuje się wiele zmian na lepsze. Powiem więcej: niemal wszyscy pracownicy znajdą miejsce w gminie. Są młodzi, a to daje szansę, że nabiorą doświadczenia i uzupełnią wykształce- 1 nie. —Jakie są kryteria rękru-w xtacji pracowników? —Od pracowników wymagane jest co najmniej średnie Skyfztaiconie. Zresztą od wykształcenia uzależniona jest wysokość poborów przyszłych pracowników gminy. W poszczególnych urzędach zatrudni się 12—14 pracowników z podziałem na: a) biuro urzędu gminy, z sekretarzem na W ub. sobotę, niedzielę i poniedziałek odwiedziła nasze miasto i powiat spora grupa literatów naszego regionu. Na j otwarcie Koszalińskiego Października Literackiego przyjbyli oni na spotkanie z czytelnikami w klubach „Ruchu", świetlicach gromadzkich, szkołach średnich, klubach i świetlicach zakładowych. W gronie literatów byli: Czesław Kuriata, Zbysław Górecki, Zbigniew Kiwka, Gracjan Fijałkowski, Anatołiusz Jureń, Leszek Bakuła, Henryk Livor-Piotrowski, Marian Zalewski, Stanisław Misakowski, Marta Ałuchna-Emelianow, Zygmunt Flis, Tadeusz Pawlak. (tem) Kursy w „empiku"... Rozpoczynają się zajęcia na kursach języków obcych, zorganizowanych przez Klub MPiK. Uczestników zainteresuje zapewne informacja o czasie spotkań (wszystkie — w Klubie MPiK): JKZYK NIEMIECKI: I grupa młodzieżowa — wtorki, piątki, godz. 16—17.35, lektor mgr Ilona Zwierz. I a grupa dorosłych — poniedziałki, czwartki, godz. 17.40—19.15 — mgr Elżbieta Wojewódzka. I b grupa dorosłych — poniedziałki, i czwartki, godz. 19.20—20.55 — mgr Elżbieta Wojewódzka. ANGIELSKI: I młodzieżowa —poniedziałki, czwartki 16— —17.35, mgr E. Wojewódzka. II młodzieżowa — środy, soboty, 16—17.35 — mgr Elżbieta Zmorzyńska. III młodzieżowa —środy, soboty. 17.40—19.15, mgr E. Zmorzyńska. I dorosłych — wtorki, piątki 17.40——19.15, mgr Krystyna Sawka. II dorosłych — wtorki, piątki 19.15—20.55, mgr K. Sawka. 5-miesięczny kurs języka rosyjskiego dla maturzystów rozpocznie się w styczniu przyszłego roku. Trwają jeszcze zapisy na kurs jęz. francuskiego dla początkujących i zaawansowanych. COGDZSE-KIEDY ! 19 CZWARTEK Piotra i w NOT Związek Inżynierów i Techników Budownictwa, przy współudziale Oddziału Rejonowego HOT organizuje w październiku kurs przygotowawczy do egzaminów na uprawnienia budowlane (branży elektrotechnicznej, instalacyjnej, budownictwa ogólnego). Zgłoszenia przyjmuje i o warunkach informu- je Oddział Rejonowy NOT (Klub Technika i Ekonomisty) do jutra 20 bm. (w godz. 8-—15 tel. 25-38). Od stycznia Oddział Rejonowy NOT uruchomi kurs przygotowawczy do egzaminów na wyższe uczelnie. Zgłoszenia i informacje — pod tym samym telefonem. Takiej procy nikł nie pochwali Od kilku dni trwa remont kapitalny domu przy ul. Wojska Polskiego 19. Poniedziałek był sądnym dniem dla mieszkańców. Ktoś „dla rozrywki" wrzucił cegły do komina. Zawirowały w mieszkaniach płatki sadzy. Nie dość na tym: ledwo panie domu zdążyły uporać się ze sprzątaniem — „operację" powtórzono. Na telefoniczną interwencję w MZBM — nieszczęsnym mieszkańcom odpowiedziano, że Winni kominiarze, bo nie czyścili wcześniej kominów. A może jednak winien brak nadzoru nad pracującą grupą przypadku Dębnicy osiągnie około 4 min zł, a to już jest kwota, za którą można coś zrobić. W jaki sposób dojdzie do powołania gminy? W pierwszych dniach stycznia odbędzie się sesja, na której zostanie wybrane prezydium z przewodniczącym Gminnej Rady Narodowej oraz 4 komisje. Można więc powiedzieć, że prezydium będzie organem wewnętrznym planującym i kontrolującym. czele, b) urząd stanu cywilnego, podległy naczelnikowi i c) służbę rolną. Taki podział i wzrost zatrudnienia jest konieczny, ponieważ ^iele spraw będzie załatwianych na miejscu, a nie jak dotychczas — w powiecie. Czy odciążenie pracowników rad wyższych szczebli nie grozi „zabawą w koordynację"? Nie mogę się do tego ustosunkować, ale sądzę, że w ślad za utworzeniem gmin pójdą dalsze zmiany Zresztą sporo pracowników przechodzi do pracy właśnie do gmin. Z kandydatami na przy szłych pracowników mamy najwięcej kłopotów. A sołtysi i ich pomocnicy? Rosną uprawnienia sołty-, sa i podsołtysa. Będą oni mogli wnioskować w imieniu mieszkańców wsi. Staną się pierwszym ogniwem gminy we wsiach. Kadencja sołtysów zostanie przedłużona do 4 lat. A budżet? Do 5 listopada wszyscy pełnomocnicy mają obowiązek opracować i przedstawić w Prez. PPN projekt budżetu gminy. Budżet wzrośnie poważnie — przeciętnie o 80 proc Utworzy się go 'z podatków gruntowych i obrotowych, a także opłat skarbowych. Natomiast kontrolę nad działalnością naczelników sprawować będzie Gminna Rada Narodowa przez sesje i komisje. Naczelnicy są zależni więc „poziomo" Posesji, a „pionowo" oczywiście od rad narodowych wyższych szczebli. Jak z powyższego wynika zakres obowiązków olbrzymi. Czego można życzyć? Chyba dobrego startu, bo od niego wiele zależy. Rozmawiał: MARIAN FIJOŁEK remontową? Większość stanowią w niej młodzi, którzy w atmosferze beztroski spowodowanej brakiem kontroli, uczą się, jak pdczas pracy pić piwo, wódkę. Inspektor nadzoru — pilnie potrzebny na tym placu budowy! (ex) Gdzie są „krówki"? Od dłuższego czasu klienci poszukują w stoiskach cukierniczych popularnych cukierków-krówek. Niezależnie od tego czy „firmą" jest Oddział WSS, czy MHD — odpowiedź jest ta sama: nie ma. Nie tak dawno brakowało również popularnych irysów, wytwarzanych m. in. przez „Pomorzankę". Teraz jednak są. Jest więc nadzieja, że krówki z koszalińskiej „Bogusławki", „przywędrują" kiedyś do słupskich sklepów. Najładniejsza dekoracja W Dniach Słupska informowaliśmy o ogłoszeniu konkursu międzyzakładowego na dekorację, propagującą doroczne podsumowanie do robku naszego miasta. W tym współzawodnictwie pierwsze miejsce — za najładniejsze dekoracje — zdobyły SŁUPSKIE TAK SPRZĘTU OKRĘTOWEGO, uzysku jąc puchar przechodni, ufundowany przez STSK i Zarząd Oddziału Rejonowego NOT. t Corocznie w Dniach Słupska zakłady pracy będą odtąd rywalizować o tę nagrodę. Ten. kto trzykrotnie osiągnie sukces — zdobędzie ją na własność. SZSO mają wielką szansę na takie zwycięstwo, gdyż zakład ma najpiękniej chyba ze słupskich przedsiębiorstw urządzone tereny zielone (fragment przy ul. Szczecińskiej — na zdjęciu), a ponadto zieleń i kwiaty są „oczkiem w głowie" dyrekcji, dbającej o porządek i estetykę. Tam można się uczyć, jak powinna być urządzona zieleń przy zakładzie! Fot. T. Martychewicz Sekretariat redakcji i Dział O-głoszeń czynne C3dziennie od godziny 10 do 16. w soboty do 14. TELEFONY 37 — MO 98 — Straż Pożarna 99 — Pogotowie Ratunkowe (nagłe wezwania) 60— zachorowania Inf. kolej.: 81-10 Taxi: 39-09 ul. Starzyńskiego 38-24 pl. Dworcowe Taxi bagaż.: 49-80. Dyżuruje apteka nr 32 przy ulicy 22 Lipca 15, tel. 28-44. MUZEUM Pomorza Środkowego — Zamek Książąt Pomorskich — czynne od ęodz. 10 do 13. Wystawy stałe: 1. Dzieje i kultura Pomorza Środkowego; 2. Etnografia — kultura ludowa Pomorza Środkowego: 3. Wystawa monograficzna twórczości Andrzeja Stecha KLUB „Empik" przy ul. Zamenhofa — Wystawa prac Koła Plastyków — Amatorów z Gorzowa Wielkopolskiego MILENIUM — Ktoś za drzwiami (francuski, od lat 18) Seanse o godz. 16, 18.15 i 20.30 POLONIA — Niedźwiedź i laleczka (franc., od lat 16) Seanse o godz. 13.45, 16, 18.15 i 20.30 RELAKS — dziś nieczynne USTKA DELFIN — Dzieciństwo, powołanie i pierwsze przeżycia Giacomo Casanowy z Wenecji (włoski, od lat 16) Seanse o godz. 18 i 20 GŁÓWCZYCE STOLICA — Zwariowany weekend (franc., od łat 11) pan. Seans o godz. 17.30 DĘBNICA KASZUBSKA JUTRZENKA — Złota wdówka (franc., od lat 18) Seans o godz. 18 Audycja dla nauczycieli 21.40 Listy z teatrów 22.10 Koncert symfoniczny 23.1o Przeglądy pogla 23.30 Muzyka taneczna 0.05 Kalendarz 0.10—2.55 Program z Bydgoszczy. PROGRAM II na fali 367 m na falach średnich 188,2 i 202,2 TOa UKF 69,92 MHz Wiad.: 4.30, 5.30 6.30. 7.30. 8.30, 9.30, 12.05. 14.00, 16.00. 17.00. 19.00, 22.00 i 23.50, 6.10 Kalendarz 6.15 Jęz. francuski 6.35 Muzyka i aktualności 7.00 Grają i śpiewają zespoły ludowa PR 7.15 Gimn 7.50 Melodie znad Warty 8.35 Reportaż 9.00 Z filmowej ścieżki dźwiękowej 9.35 Nie ma marginesu 10.05 Z piosenką przez Kraj. Rad 10.25 Czapajew" — fragm. pow. 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.25 Z nagrań J. Japonia na zabytkowych organach katedry fromborskiej 12.40 Muzyczne pocztówki bałtyckie 13.10 Melodie dla żołnierzy 13.40 „Czas pojednania" — fragm. opow. 14.05 Czwartkowe spotkania przy muzyce Rozmowa o kulturze 14.45 Błękitna sztafeta 15.00 Muzyka romantyczna 16.05 Z najnowszych na-gran — Związek Radziecki o Muzyka rozrywkowa 16.43 Warszawski Merkury 16.58—18.20 Program Rozgłośni Warszawsko-Mazo-wieckiej 18. o Widnokrąg 19.00 Echa dnia 19.15 Jęz. rosyjski i'1 i Ryszard Wagner. Sceny z opery „Tannhauser" 21.20 Wiersze 21 Rok Moniuszkowski na antenie PR 22.3o Wiad. sportowe 22.33 Muzyka taneczna. PROGRAM III na UKF 66,37 MHz oraz falach krótkich Wiad.: 5.00. 6 00 i 12.05 Ekspresem przez świat: 7.00, 8.00. 10.30. 15.00, 17.00 i 19.00. 6.05 Muzyczna zegarynka 6.30 Polityka dla wszystkich 6.45 i 7.05 Muzyczna zegarynka 7.30 Gawęda 7.40 Muzyczna zegarynka 8.05 Mój magnetofon — aud. 8.35 Piosenki J. Loranca 9.00 „Król z żelaza" — ode. pow. 9.10 M Ravel: .,VaIses nobles et sentimentales" 9.30 Nasz rok 72 9.45 Muzyczne impresje kubańskie 10.00 Liryka po francusku 10.15 Nowoczesność j technika 10.35 Wszystko dla pań 11.45 „Śniadanie u Tiffany'ego" — ode. pow. ll 57 Sygnał czasu i hejnał 12.25 Za kierownicą 13.00 Na olsztyńskiej antenie 15.10 Muzyka uniwersalna 15.31 Kwadrans ze znakiem zapytania 15.45 Ad libiti-im 16.05 Gawęda K G. Ph. Telemann: Koncert D-dur 16.30 Beat z estrady 16.-15 Nasz r; k r72 17.05 „Król z żelaza" — ode. pow 17,15 Mój magnetofon 17.40 Nieznane o znanych 18.10 W kręau piosenki 18.30 Polityka dla wszyst kich 18.45 Jazzowe pastisze zespołu „Hagaw" 19.05 Beatowe groteski zespołu „Mothers of Invention" 19.20 Książka tygodnia 19.35 Muzyczna poczta UKF 20.00 Blues wczoraj i dziś 20.25 Reportaż 20.45 Jęz. niemiecki 21.00 Pocztówka dźwiękowa z Paryża 21.15 600 sekund dla S. Austina 21.25 Gdzie jest przebój? 21.50 Opera tygodnia 22.00 Fakty dnia 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów 22.15 „Grek Zorba" — ode. 8 22.-15 Z naerań koncertowych Nat „King" Cole'a 23.00 Wiersze 23.05 Laboratorium — magazyn 23.50 Gra G. Szabo. TELEWIZJA PROGRAM na fali 1322 m oraz UKF 66,17 MHz Wiad.: 5.00, 6.00, 7.00, 8.00, 10.00 12.05. 15.00. 16.00, 18.00, 20.00, 23.00. 24.00, 1.00, 2.00 i 2.55. 6.05 Ze wsi i o wsi 6.30—8.30 Poranek z radiem 8.30 Bezpieczeństwo na jezdni zależy od nas samych 8.40 Proponujemy, informujemy, przypominamy 9.00 Dla klas III i IV (jęz. polski) 9.20 Z twórczości baletowej dawnych mistrzów 10.05 „Zazdrość" — opow. 10.25 Musical i operetka po polsku 10.50 ..Matematyka a socjologia" 11.00 Dla klasy VIII (wychowanie obywatelskie) 11.20 Witamy „Jazz Jamboree" 11.50 Radiowa Poradnia Rodzinna 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.25 Z gdańskiej fonoteki muzycznej 12.45 Rolniczy kwadrans 13.00 Z życia ZSRR 13.2o Na swojską nutę i3.40 Więcej, lepiej taniej 14.00 O W. Wandurskim mówi H. Ładosz 14.10 Zagadki muzyczne 14.30 Rok Moniuszkowski 15.05—16.00 Godzina i chłopców 16.05 Opinie ludzi partii 16.15 J. Sibelius: Córka Pohjoli poemat symf. op. 48 16.30—18.50 Popołudnie z młodością 18.50 Muzyką i aktualności 19.15 Kunić nie kupić — posłuchać warto 19.30 Z repertuaru trzech zespołów 20.30 Fala-72 20.35 Miniatury rozrywkowe 20.45 Kronika sportowa 21.00 Z fabryk do sklepów — aud. 21. DYREKCJA SZCZECIŃSKIEJ GRY LICZBOWEJ 10.25 Z serii: „Słynne ucieczki" — ode. I filmu prod. franc., pt. „Niewolnik galijski" iG.25 Progi am dnia 16.30 Dziennik 16.40 Dla młodych widzów — E-kran z bratkiem — w programie m. in.: film z serii „Znak Zorro" 17.45 PKF 17.55 Gra orkiestra TV Katowice 18,25 Nasz program i my 18.45 „Studia podyplomowe — Hobby czy szansa" 19.20 Dobranoc: „Bolek i Lolek na Dzikim Zachodzie" 19.30 Dziennik 20.00 Przypominamy, radzimy 20.10 Teatr Sensacji: Francis Durbridge. „Jak błyskawica" ęz. 1 Przekład Kazimierz Piotrowski. Wyk.: Krzysztof Chamiec, Ewa Wisniewska, Roman Wilhelmi, M:e czysław Voit, Kazimierz Meres, Barbara Horowianka, Barbara Klimkiewicz, Halina Kossobudzka Ryszard Bacciarelli i inni. Po teatrze, ok.: 21.10 „Związkowy egzamin" —» program publicystyczny 21.40 „Express nr 11" — kabarecik kolejowy z udziałem: Zofii Czerwińskiej, Anity Dymszówny, Stanisława Adamskiego, Andrzeia Fedorowicza, Jerzego Dobrowolskiego, Tadeusza Rossa, Stefana Friedmana, Piotra Fronczewskiego Ryszarda Markowskiego, Jerzego Turka, Mariana Jonkajtysa. Ryszarda Markowskiego, Wojciecha Pokory, Andrzeja Zaorskiego, Mariana Opani. 22.05 Reportaż Karola Lubelczy 22.25 Dziennik i wiad. sportowe 22.50 Program na piątek. PZG C-3 GRYF zawiadamia mieszkańców SŁUPSKA, że na ZATORZU zostaje otwarły PTOKT ODBIORU „GEYFI" nr 81 Życzymy szczęścia. K-4438 „GŁOS KOSZALIŃSKI" — organ Komitetu WojewOdzkłeuc PZPR. Redaguje Kolegium Redakcyjne. Koszalin, ul. Alfreda Lampego 20. Telefon Redakcji w Koszalinie: centrala 62-6: do 66. „Głos Słupski" — mutacja ."Głosu Koszalińskiego" Słuosk pi. Zwycięstwa 2 I piętro. Telefony: sekretariat łączy z kierownikiem — 51-95; dział ogłoszeń 51-95; redakcja — 54-66. Wpłaty na prenumerare miesięczna - 15 zł; kwartalna -45 zł; półroczna — 90 zł; roczna — 180 zł przyjmują urzedv pocztowe listonosze oraz od działy , Ruch" Wydawca: Koszalłrtskie Wy dawnictwo Prasowe RS „PRASA" — Koszalin, ul. Pawła Findera 27 29. Centrala tele foniczna 40-27 Tłoczono: Prasowe Zakłady Graficzne, Koszalin, al. Alfreda Lampego 18. Str. 6 GŁOS ar 293 {6414) KA2TDY płetwonurek i kaldy, kto miał okazję obserwować głębiny morskie przez szklane dno w łodzi, wie, że barwy ryb rywalizują swą świetnością z ptakami i motylami. Przezroczysta pokrywa z łusek ujawnia całą tęczę kolorów rodzących się w ich skórze. Ale nie tylko barwy tych stworzeń fascynują badaczy. Spróbujmy — korzystając z przewodnika Williama J. Cromiego po „Żywym świecie mórz" — wyruszyć na podwodny spacer GADATLIWE RYBY Ludzie otrzaskani z morzem, rybacy i marynarze, już od dawna wiedzą, że pod warstwą izolacyjną powierzchni oceanu panuje istny harmider. Rybacy ma lajscy przed zapuszczeniem, sieci, zanurzywszy głowę w wodę nasłuchują „sygnałów" rybich. W czasie II wojny światowej marynarka wojenna używała do wykrywania łodzi podwodnych czułych ,,uszu" elektronicznych. Wysłuchiwano całego piekła niesamowitych i zaskakujących hałasów, jakby brzęku łańcuchów, łoskotu generatorów, gdakania kur, gaworzenia dzieci. Wiele zamieszania narobiła ryba zwana orłorybem. Gdy pojedynczy osobnik nawołuje partnera płcio wego, głos jego brzmi jak gwałtowne uderzenie w wydrążony kloc. Kiedy wszakże 300—400 milionów ryb wchodzi do Zatoki Chesaneake na tarło, powstaje taki zgiełk, że hydro-akustycy byli pewni, że to nieprzyjacielskie łodzie podwodne staraja się zagłuszyć aparaturę nasłuchową. Niewiele jednak ryb uprawia coś, co można by z grubsza nazwać konwersacia. Większość wydaje dźwięki tylko przy pobieraniu pokarmu, podczas walki, w przerażeniu, gniewnie, zbierając się w stada czy szukając dalszej drogi. Niektóre wszakże ryby wydają głos stale i bez widocznej po temu przyczyny. Gadatliwe kurki chrząkają i gdaczą bez przerwy, czy to samotnie, czy w kompanii. Przy łagodnym głaskaniu w akwarium kwokcą miękko, przy brutalnym gdaczą wściekle jak rzucone do wody kwoki. zbierając się w stada czy szukając dalszej drogi. Niektóre wszakże ryby wydają głos stale i bez widocznej po temu przyczyny. Gadatliwe kurki chrząkają i gdaczą bez przerwy, czy to samotnie, czy w kompanii. Przy łagodnym głaskaniu w akwarium kwokcą miękko, przy brutalnym gdaczą wściekle jak rzucone do wody kwoki. SZÓSTY ZMYSŁ Nie miałoby sensu wydawanie dźwięków, gdyby ich nikt nie słyszał. Ryby nie mają małżowin usznych ani błon bębenkowych, lecz grube kości ich czaszki są doskonałymi przewodnikami dźwięku. Dźwięk rozchodzi się w wodzie szybciej i dalej niż w powietrzu, a fale dźwiękowe są przercodzone przez te kości do ucha wewnętrznego, które jest także narządem równowagi. Po operacyjnym usunięciu tego narządu ryba traci zmysł równowagi, a.le reaguje jeszcze na niskie dźwięki. „Słyszy" je bowiem i odczuwa za pomocą linii bocz nej — tak jak my je odczuwamy dotykając ręką pudła rezonansowego fortepianu czy gitary Ze wszystkich zwierząt jedynie ryby i pewne płazy mają ten wysoce rozwinięty szósty zmysł linii bocznej. Za jego pomocą można wykryć podczas pływania ruchy wrogów i ofiar. Jeśli ryba wykrywa drgania wytworzone przez inne zwierzęta, wydaje się logiczne, że przechwytuje również swoje własne, odbite o jakiś obiekt. Stąd ich zdolność błyskawiczwydają się pozornie tam, gdzie ich wcale nie ma. Mimo to mały srebrzysty pryskacz, czyli Strzelczyk, z wód przyujściowych indopacyfiku potrafi, nie wychylając się ponad powierzchnię, zestrzelić strumieniem wody z wysokości do 1 metra muchę i inne smaczne owady. NIE SĄ SMAKOSZAMI Ryby mają również zmysł węchu, smaku i dotyku. nego omijania przeszkód w ciemności i w mętnej wodzie, nieomylnego trafiania w pędzie do małych szczelin ukrytych wśród skał podwodnych. Niektórzy biologowie sądzą, że ryby korzystają z wydawanych przez siebie dźwięków jako z pewnego rodzaju echosondy KOŁYSANKA DLA WĘGORZA Ryba nie potrzebuje powiek i nigdy nie wylewa łez. Tę samą rolę co powieki i łzy spełnia woda morska, stale omywająca jej oczy i uwalniająca je od ob cych zawiesin. Czy ryby w ogóle śpią, skoro nie zamykają oczu? Otóż śpią one równie smacznie z otwartymi oczami, jak ludzie z zamkniętymi. Niektóre drze mią zawieszone w wodzie, reszta na dnie, przy czym pewne gatunki nawet zagłą biają się w dno i zarzucają sobie na głowę derkę z mułu. Boczna lokalizacja oczu daje rybom możność równoczesnego ogarniania wzrokiem otoczenia morskiego w więcej niż jednym kierunku. Ale obiekty widziane bocznie wydają się płaskie, jak na ekranie kinowym. Ryba nie odczuwa trójwymiarowości czy perspektywy, z wyjątkiem wąskiego pasa widzenia z przodu głowy, w którym widzi obiekt obu oczami. Jeśli zatem interesujący obiekt znajduje się z boku, zatacza koło, gdyż doniero znalazłszy s:ę z ra oko w oko oni należycie odległość. Ryby niezbvt dobrze widzą to, co dzieia się ponad powierzchnia wody. Ponadto załamanie promieni słonecznych przechodzących z powietrza do wody sprawia, że małe przedmioty, iak owady czy przynęta, Mimo że wiele gatunków znajduje pokarm jedynie za pomocą węchu, tylko niektóre mają równie przenikliwy „nos" jak rekiny. Powszechnie już uznano, że łososie rozpoznają swój rodzinny potok pośród mnó stwa innych dopływów rzeki po jego specyficznym zapachu. Specjalnie wyrafinowanego smaku ryby nie mają. Większość po prostu atakuje i połyka czy pożera zdobycz, nie zwracając uwagi na walory smakowe. Prawdopodobnie wszystko jest dla nich dobre, mało jest bowiem w morzu prawdziwych smakołyków. Mimo to odróżniają bodaj smak gorzki, cierpki i słony. PŁYWAJĄCE ELEKTROWNIE Choć sama linia boczna jest w naszym pojęciu dziwacznym zmysłem, odkryto jeszcze dziwniejszy zmysł u około 500 gatunków ryb zdolnych do wyładowań znacznych ilości energii e-lektrycznej. Węgorz elektryczny ze słodkich wód południowoamerykańskich, który bynajmniej nie jest węgorzem, wytwarza prąd o napięciu 500 V. Wystarcza to do zwalenia z nóg muła. Narządy wytwarzające ten prąd mają taką budowę, jak narządy drę w elektrycznych, ale moc paraliżująca jest znacznie większa. Prąd ten odpędza wrogów i ogłusza ofiary. Ale ryby elektryczne wytwarzają też prądy słabsze, których używają podobnie jak my radaru. Wszystko, co znajduje się w pobliżu, przewodzi elektryczność inaczej niż woda. Ryba orientuje się więc w otoczeniu, aby odkryć wrogów, przeszkody do omijania, ofiary. Skoro ryby wyczuwają tak subtelne różnice potencjałów elektrycznych, mogą wobec tego używać sygnałów elektrycznych do porozumiewania się między sobą. Uczeni japońscy wykryli, że pewne ryby elektryczne reagują na impulsy nadawane przez inne osobniki, zmieniając charakter swoich własnych wyładowań. Łatwo wiec sobie wyobrazić, że dwa wigorze elektryczne porozumiewają się ze soba za pomocą pewnego prymitywnego kodu. BOLI — NIE BOLI? Gdy słynny przyrodnik niemiecki Alexander von Humboldy nastąpił na węgorza. elektrycznego, uskarżał się, że przez cały dzień odczuwał silny ból w kolanach i we wszystkich niemal stawach". Czy ryby również odczuwają taki ból? Nikt tego wprawdzie nie wie, wszystkie jednak obserwacje wskazują, że nie odczuiuają one tak dojmująco bólu jak człowiek. Dość znana jest historia, która przydarzyła się pewnemu wędkarzowi. Po zarzuceniu wędki wyciągnął rybę, której haczyk utkwił w oku. Wyjął haczyk z okiem, wyrzucił do wody rybę i dla ciekawości zarzucił znów wędkę z tą oryginalną przynętą. Skoro tylko żyłka zanurzyła się w wodzie, złapała się znów ryba. Zaskoczony wędkarz stwierdził, że było to to sarno jednookie indywidum, które przed chwilą wrzucił do wody. Widocznie ryba nie doznała zbyt wielkiego wstrząsu psychicznego czv emocjonalnego, a i ból fizyczny musiał być nie tak dużv, abv powstrzymać ją od chwytania pokarmu. Im niższy szczebel rozwoju ewolucyjnego osiągnęło dane zwierzę, tym silniejsze ' bodźce są potrzebne, aby reakcja na ból stała się wyraźna. Jedno z dwojga, albo zwierzęta niższe nie odczuwają bólu, albo też wyraz ich bólu jest nieuchwytny dla człowieka. Gdyby każda złapana na haczyk ryba wydawała przeszywający wrzask, węd karstwo przestałoby być sportem wpływającym kojąco na system nerwowy Wybrał rw llusir. Zb. Olesiński 500 +500 GRAND PR!X SEWILLI dla Władysława Komara Na zaproszenie hiszpańskiego związku lekkoatletycznego! przebywali w Hiszpanii mistrz olimpijski w pchnięciu kulą Władysław Komar oraz jego trener Janusz Koszewski. „Nasz kilkudniowy pobyt miał charakter instruktażowy — powiedział J. Koszewski. W Madrycie odbyło się seminarium trenerskie, podczas którego omawiano m. in. trening Wł. Komara, zapoznając się także z techniką mistrza olimpijskiego. Wł. Komar wziął udział tylko w jednych zawodach w Sewilli. Kilka tysięcy widzów przybyło na stadion, aby oglądać występ mistrza olimpijskiego. Mimo 30 st. upału i braku poważniejszych rywali Komar uzyskał 20,41 m, zdobywając Grand Prix Sewilli". Po weryfikacji w klasie A Na ostatnim posiedzeniu Wydziału Gier I Dyscypliny Koszalińskiego OZPN dokonano weryfikacji spotkań pUkarskich o mistrzostwo klasy A seniorów i juniorów. Na marginesie warto dodać, że piłkarze tej klasy rozegrali w ubiegłą niedzielę ostatnią kolejkę spotkań mistrzowskich w trzech grupach: pierwszej, trzeciej i czwartej. Zespoły grupy II zakończą rozgrywki za dwa tygodnie Oto wyniki zweryfikowanych spotkań seniorów i juniorów rozegranych 8 bm.: SENIORZY Grupa I: Korab Ustka — Mechanik Bobolice 2:2; Garbarnia — MZKS Słupsk 2:1; LZS Motarzyno — Start Miastko 0:4; Gryf II Słupsk — By-tovia 3:2. Grjtapa II: Granit Świdwin — Iskra Białogard 1:0, LKS Sokół Karlino — LZS Kruko-wo 8:0, Bałtyk II Koszalin — LZS Sławoborze 13:1, Budowlani Świdwin — LZS Biesiekierz 3:0. Grupa III: Jedność Tuczno — Żelgazbet Kalisz Pom. 2:0. Drzewiarz Świerczyna — LZS Mirosławiec 3:2. Grupa IV: Włókniarz Okonek — LZS Karsibór 2:0, LZS Jedność Zakrzewo — Błonie Barwice 4:0. JUNIORZY: Korab — Mechanik 0:2, Garbarnia — MZKS Słupsk 0:2, LZS Motarzyno — Start Miastko 4:2, Gwardia II — Iskra Białogard 1:1, Sokół — LZS Kruko-wo 6:3, Bałtyk II — LZS Sławoborze 3:2, Budowlani — LZS Biesiekierz 3:0, Zawisza Grzmiąca — Drawa 0:3 i 3:0 (obie drużyny bez punktów), Jedność — Pogoń Połczyn 1:11 Drzewiarz — Mirosławiec 1:2, Włókniarz Okonek — Błonie . Barwice 5:6, LZS Przechłe- 1 wo — LKS Wielim Szczecinek 5:2, Darzbór II — Lech Czaplinek 3:3, Sparta — Polonia 0:3 (walkower), Czarni Czarne — Błonie 3:0 (walkower, mecz z 1 X bm.). Po zakończeniu spotkań w grupie II i końcowej weryfikacji wszystkich pojedynków przez WGiD — zamieścimy tabelę wszystkich grup po rozgrywkach rundy jesiennej. BDKR0ICE JUTRO 2q bm. w KS Gwardia w Koszalinie (ul. Fałata 34) odbędzie się spotkanie z okazji Dnia Nauczyciela zorganizowane przez WKKFiT i Z-W ZMS. Początek spotkania o goaz. 13. W NIEDZIELĘ (22 bm.) w świetlicy WOSTiW odbędzie sie walne zebranie sprawozdawczo-wyborcze Koszalińskiego Okręgowego Zwiąż ku Koszykówki poświęcone ocenie działalności Zarządu Okręgu w okresie ostatniej kadencji oraz nakreśleniu głównych kierunków działania na najbliższy okres. Ponadto walne zebranie wybierze nowe władze i delegatów na krajowy zjazd PZKosz. w Warszawie. 22 BM. w hali sportowej Budowlanych w Koszalinie (ul. Orla S) odbędą się okręgowe mistrzostwa w podnoszeniu ciężarów w kategorii młodzieżowej. Początek pojedynków o godz. 10.15. PRZEWIDZIANE terminarzem rozgrywek spotkanie o mistrzostwo ligi okręgowej w piłce ręcznej mężczyzn między Stoczniowcem Ustka a Gwardią II Koszalin nie doszło do skutku z powodu złego stanu boiska. W związku z tym sędzia zawodów przyznał walkower drużynie Gwardii. ROZEGRANE w Świdwinie spotkanie o mistrzostwo ligi juniorek w piłce ręcznej między zespołami miejscowego Zawiszy a MKS Znicz Koszalin przyniosło zwycięstwo drużynie gospodarzy — 4:2 (3:1) Bramki dla Zawiszy zdobyły: Domka, Kobojek, Belczyńska i Kunszto wicz. Dla Znicza obie bramki uzyskała Dubrawska. W ROZEGRANYM awansem spotkaniu o mistrzostwo ligi okręgowej w szachach Budowlani Koszalin pokonali lokalnego rywala GKO Koszalin 6:2. (sf) MIKOŁAJ Przełożył: Aleksander Matuszyn Poczułem się jak na pogrzebie, chociaż tutoj nie było kwiatów, zaledwie jeden usychał w wazoniku na parapecie. Od czasu do czasu Migle szukała moich oczu — może i ona usłyszała brzęczenie muchy? Jej usiłowania, by wyczytać coś z mojego spojrzenia tamowały mi oddech, jak w dniach naszej znajomości. Nie mając innego wyjścia, zacząłem śledzić tok rozpatrywanej sprawy. Powód, dość znany ekonomista, oskarżał pozwaną, dyrygentkę cłóru zakładowego, o to, że ma kochanków w tym chórze. Pozwana nie zaprzeczała, że utrzymuje stosunki z „postronnymi mężczyznami" ze swojej strony zarzucając powodowi, że śpi ze swoją byłą żoną. Jak się wyjaśniło, pierwsza żona, dentystka, otrzy-mara na mocy wyroku sqdu pokój z używalnością kuchni w mieszkaniu byłego męża. W kuchni, która ma siedem metrów, rozgrywa się bataiia o to, do kogo ma należeć ten opanowany, chudy mężczyzna; kiedy jedna idzie do pracy, on wtedy idzie do drugiej. Przez dłuższy czas pozwana „cierpiała", dopóki nie zaczęła podejrzewać, że powód sprezentował pierwszej żonie futro, wówczas pobiła szantażystkę, a na małżonka poskarżyła się kierownictwu jego instytucji, ten z kolei zwrócił się do sądu. — Nie mnie sądźcie, tylko tę kurwę! — piszczała blondynka. — Lerfirynda, złodziejka! Lodówkę trzeba przed nią zamykać na kłódkę. Siedziałem nie podnosząc głowy, jakby ta kłódka wisiała mi na przecież z tej zawikianej historii wyziera i moja wina, mimo po raz pierwszy widziałem tych ludzi, trwających w związku małżeńskim pięć lat. Nasze kłótnie też wypuszczały zatrute kiełki, które nie rozrosły się w bujne pędy tylko dlatego, że nie żyliśmy ze sobą długo. Było mi smutno i gorzko. Wszystko we mnie sprzeci-ta takiej konkluzji: nie nie jesteśmy tacy, nasze słowa i ciała nie cuchną, nie rozkładają się, nie jesteśmy jak ta para porządnie ubrana i dumna z zajmowanych stanowisk. Ukradkiem spojrzałem na Migle. Siedziała blada, bez kropli krwi w twarzy, z brzydko, niedbale wyciągniętymi nogami, nie troszcząc się o to, czy ktokolwiek to widzi. „Jak ty siedzisz!" — o mało nie wrzasnąłem. Migle drgnęła, odwróciła się w stronę okna, wpatrzyła się w zwiędły kwiatek. Kiedy sędzina ogłosiła wyrok — przychylić się do prośby powoda — kamień spadł mi z serca, jakbym to ja sam wyrwał się na wolność. —Ciekawe, co? — mrugnął do mnie wesoły sekretarz, jak gdybym był zawleczonym do sądu gamoniem albo co najmniej jego dobrym przyjacielem. I jakby chcąc dostarczyć mi więcej przyjemności, odsunął naszą teczkę na bok. —Następna sprawa miała inny charakter. Ona — mało zarabiająca pracownica zakładów krawieckich, on — wykwalifikowany tokarz, nie utrzymujący się w jednym przedsiębiorstwie dłużej niż pół roku. Czworo małych dzieci. Tutaj nie byli zamieszani ani „postronni" mężczyźni, ani kobiety — chodziło o wódkę. —Pije... Wszystko przepija... Dzieciaki chodzą głodne i bose! Kobieta trzymała n« rękach roczne dziecko w różowej czapeczce, której w zapamiętaniu ssało obwarzanek. —Zadręczyłam się zupełnie... Mleko mi przepadło... On tylko źłopie i żłopie... Zalewa własne sumienie — awanturuje się, bije dzieci, całe są w siniakach... Krople potu wystąpiły na niewysokim, spłaszczonym czole męża. Wydawało się, że usiłuje sobie przypomnieć, czy rzeczywiście zdarza mu się coś takiego. Był trzeźwy, ręce i usta mu drżały, co chwila zwilżał wargi językiem. —Kocham Bronię i dzieci... Jak wypiję, zły duch we mnie Wstępuje. Obiecuję, że ani kropli. Zabijcie mnie, a nie będę pić... Kocham ich! Ktoś się roześmiał — zabawnie dźwięczało w tych ustach słowo „kocharo". Śmiech wydał mi się znajomy. Odwróciłem się. To Henrikas. Kobieta płakała, spoglądając z boku na rozpaczliwie kajającego się męża, nie kryjąc swego współczucia dla niego. —Nie mogę, uwolnijcie mnie od niego, obywatele sędziowie... Zmarnuje mi dzieci... Zaświadczenia przyniosłam od lekarza, wszystkie trzy... Wiele razy się zarzekał, ręce, nogi całował... Napije się — i znowu.. Uwolnijcie... —Ach ty, suko! — zaryczał, nie licząc j»ż na przebaczenie ogarnięty pragnieniem wódki mąż. — Jak wrócisz do domu, to cię zabiję! Znowu dał się słyszeć znajomy śmiech. Dziwiłem się wszystkiemu, lecz najbardziej cierpliwości i obojętności sędziny. Wreszcie przyszła kolej na nas. Od długiego siedzenia mdlały nogi i łamało w stawach. Czułem się rozbity, nie pojmując jak odważy się przyjść 'tutaj, gdzie ściany, podłoga i sufit nasiąknięte są cierpieniem i brudem. Uśmieszek Henrikasa znikł, jakby go wiatr zdmuchnął, gdy wstałem. Innych ludzi nie widziałem — tylko jego. Sędzina uśmiechnęła się, sekretarz sądu także się uśmiechnął, jakbyśmy nie byli kandydatami do rozwodu, lecz nowożeńcami, którym wypada raczej pogratulować. —Proszę przedstawić swoją skargę. —Złożyłem oświadczenie... — Taka jest procedura. Proszę — ściągając jasne brwi już surowiej rzuciła sędzina, jak gdyby nic o nas nie wiedziała. Nida, anonimowy telefon, dziesiątki różnych przypadków, tysiące wypowiedzianych i nie wypowiedzianych słów.... Uświadomiłem sobie, że wszystko to — to bardzo wiele i jednocześnie nie, bańka mydlana wobec tego co widziały i słyszały ściany sądu. Język stanąłby mi kołkiem w ustach, feślibym miał coś powiedzieć nawet gdyby wina Migle była strokrotnie większa, —Chodzi o niezgodność charakterów! — to zdanie skwapliwie wbiłem sobie do głowy, kiedy przysłuchiwałem się obcym oświadczeniom, oskarżeniom i usprawiedliwieniom. —No, wie pan, mojemu mężowi też by się przydał lepszy charakter! — sędzina wzruszyła ramionami, kołnierzyk białej bluzeczki z dzianiny wyjrzał spod granatowego żakietu. Na sali rozległ się śmiech, lecz tym razem nie Henrikas. — Śmiał się mężczyzna z dużą głową, od razu jednak zamilkł, jakby się udławił. — Żyjemy z sobą piętnaście lat. Nie pamiętam jak usiadłem. Nie śmiałem ruszyć ręką, chociaż mucha znowu brzęczała i uwzięła się, by siąść mi na spoconym karku. —Czy pani żąda rozwodu? — z wcale nieoficjalnym uśmiechem sędzina zwróciła się do Migle. Bałem się, że Mi^ie nie wytrzyma, słowa popłyną, jak woda sodowa z automatu. Okropnie chciało mi się pić. Pragnienie po prostu paliło mi wnętrzności. (c.d.n.)