Delegacja Sejmu PRL udała się do Rosfocku WARSZAWA (PAP) Do Roztocku uda?a się de legacja Sejmu PRL, która weźmie udzia! w VII konferencji parlamentarzystów krajów nadbałtyckich i pół-nocnoeuropejskich. Delegacji przewodniczy członek Ra dy Państwa, pos. H. Szafrański. Podczas dwudniowych o-brad konferencji, rozpoczynającej się 11 bm., przedyskutowane zostaną m. in. problemy pokoju światowego, ze szczególnym uwzględ nieniem bezpieczeństwa i współpracy w Europie, a także, bardzo dziś aktualne, zagadnienia ochrony czystości Bałtyku. No budowle przyszłej Fabryki Samochodów Małolitrażowych Tow. Edward Gierek w Bielsku Białej i Tychach BIELSKO (PAP) Wczoraj 8 bm. przebywa! w Bielsku-Białej i Tychach I sekretarz KC PZPR Edward Gierek. W towarzystwie zastępcy czfonka Biura Politycznego KC I sekretarza KW PZPR w Katowicach Z. Grudnia zwiedził on teren budowy przyszłej Fabryki Samochodów Małolitrażowych „FIAT 126" wznoszonej w tych miejscowościach. Z przebiegiem robót I sekretarza KC zapoznali dyrektorzy: R. Dzio-pak z FSM i F. Garus z Bielskiego Przedsiębiorstwa Budownictwa Prze mysłowego. Śpiewają .Trubadurzy" Fot. Jerzy Patan Edward Gierek obejrzał również serię próbną nowego typu samochodu osobowo-towaro-wego bosto, zaprojektowanego na bazie „SYRENY 104" przez bielskich konstruktorów i wykonanego w FSM w trzech wersjach użytkowych. Następnie E. Gierek udał się na plac ^budowy drugiej części Fabryki Samochodów Małolitrażowych „FIAT 126". wznoszonej w Tychach. I sekretarz KC żywo interesował sie warunkami pracy załóg budowlanych oraz nowatorskimi rozwiązaniami techniczno-organizacyjnymi, pozwalającymi Dok. na Min. S. Singli kończy wizytę w Polsce Sobota była przedostatnim dniem oficjalnej wizyty w Polsce ministra spraw zagra--nicznych Republiki Indii — Swaran Singha. Wczoraj na-" stąpiło zakończenie polsko* -indyjskich rozmów prowadzonych przez ministrów spraw zagranicznych Stefana Olszowskiego i Swaran Sing-i ha. Indyjski gość zwiedził wczo raj b. obóz zagłady w Oświęcimiu, gdzie oddał hołd milionom ofiar hitlerowskiego faszyzmu. Wieczorem S. Singh powrócił do Warszawy. Przedwczoraj Edward Gierek i Piotr Jaroszewicz przyjęli min. Singha. Również przewodniczący Rady Państwa, Henryk Jabłoński podej mował indyjskiego ministra. PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SW Cena 50 er. Wojsko od rana śpiewa Wydaje się że ledwie wczoraj zabrzmiały fanfary otwierające Festiwal Piosenki Żołnierskiej, a to już dziś finał. Poz namy laureatów, oklaskiwać będziemy i śpiewać chóralnie piosenki które zdobyły serca publiczności. Będzie ich chyba < sporo, więcej niż w roku ubiegłym. Jedną już opanowała pu bliczność: czeska piosenka „Zielone sukńo". Na piątkowym koncercie zaśpiewał ją Pavel Benes. Refren piosenki podchwycił amfiteatr już za pierwszym razem, a gdy zmuszono sympatycznego Czecha do bisu, śpiewali z nim wszyscy. iSaklad: J35.2S6 Żniwne przygotowania Przygotowania do tegorocznej kampanii żniwnej weszły w decydującą fazę. A oto jak przygotowuje się do żniw powiat świdwiński, białogardzkl i inne. Ogólna powierzchnia zbóż w pow. Świdwin wynosi w tym roku 23.268 hektarów. Z tego 12.496 ha posiadają rolnicy indywidualni. fta wczorajszym, drugim premierowym koncercie obecni byli: członek Biura Politycznego, sekretarz KC PZPR Jan Szydlak, sekretarz KC PZPR Jerzy Łukaszewicz, szef GZP WP gen. bryg- Włodzimierz Sawczuk oraz władze województwa. Dzisiejszy koncert finałowy składać się będzie z najlepszych piosenek, wybranych przez jury, publiczność i dzień nikarzy. W piątek i -sobotę na popołudniowych koncertach słu- chaliśmy amatorów — przedstawicieli ruchu artystycznego w wojsku i „w cywilu". Wśród nich — wielu znanych z poprzednich festiwali kołobrze-kich. Spora grupa to laureaci (Dokończenie na str. 2) SŁUPSKI m ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE ROK XX Niedziela, 9 lipca 1972 r. Nr 191 (6312) Świdwińskie pegeery rozporządzają dostateczną liczbą sprawnych kombajnów i ciągników. Gorzej przedstawia się sytuacja w gospodarce indywidualnej. Z lustracji wynika, że nie we wszystkich embeemach i kółkach maszyny są sprawne i należycie konserwowane. Złą konserwację sprzętu stwierdzo no m. in. w Rusinowie. Brakuje części zamiennych, zwłaszcza do snopowiązałek WC-5. Natomiast pochwalić należy dbałość o park maszynowy em beemów w Kluczkowie i O-gartowie. W embeemach i kół kach rolniczych w powiecie brakuje 38 traktorzystów. Sprzęt więc będzie się wypo- życzać rolnikom posiadającym uprawnienia do prowadzenia ciągników. Aby zaspokoić zapotrzebowa nie ludności w czasie żniw zwiększono przydziały wędlin, konserw i papojów chłodzących w sklepach wiejskich oraz przystosowano godziny ich o-twarcia do potrzeb. W powiecie białogardzkim od wiedziliśmy POM w Karlinie. W podległych mu embeemach wszystkie kombajny są spraw ne. Do 12 lipca zakończy się remont dziesięciu snopowiązałek z MBM w Karlinie i Dygo wie. Karliński POM uruchamia 5 ekip pogotowia technicz-(Dokończenie na str. 2) Kultura na wczasach Zaroiły się nadmorskie plaże, wypełniły — po przy słowiowe brzegi — ośrodki wczasowe, obozy młodzie-żowe, kolonie dziecięce. Na wet aura stała się bardziej łaskawa dla przeby wijących w naszym województwie tysięcy gości z całej Polski. Możemy więc wypoczywać. Właśnie, czy rzeczywiś cie możemy? Bo wypoczynek to nie tylko smażenie się na nadmorskiej „patelniTo także rozrywki kul-turalno-oświatowe oraz — zaakcentujmy to szczególnie — cisza i spokój w o-środkach wczasowych w go dżinach wieczornych i nocnych. Niestety, w wielu przypad kach ciszę nocną zakłócają wczasowiczom, przede wszystkim zaś tym, którzy mieszkają w domkach kem pingowych i pod namiotami nie tylko „nocne Marki". Wcale nie do rzadkości należą tacy, którzy hołdują za, sadzie... „Wolnoć Tomku..." Hałasują więc po nocach, śpiewają aż echo niesie, jak by zaś tego nie icystarczało •— włączają na pełny glos swoje tranzystory. Można zwariować, prawda? A wszyscy sobie tyle obiecywali, że z dala od wielkomiejskiego zgiełku, od tych nadmiernych decybeli będą spędzać urlopowe dni w ciszy i spokoju. A tutaj grupy wyrostków zakłócają im zasłużony i po• trzebnu wypoczynek. Często robią to także i starsi. Czy na tym ma polegać kultura wypoczynku? Wszystkim, którzy są zbyt krzykliwi, chcemy powiedzieć: myślcie i o innych, kultura współżycia ludzi toto owiązuję także na wcza-sachl fumi r / „Ust 102" - samodzielne dzieło usieckich stoczniowców (Int. wŁ) Pod banderą usteckiego przedsiębiorstwa rybackiego „Korab" pływają już trzy superkutry typu B-25sA wyposażone przez miejscowych stoczniowców. Trzeci z nich „Ust-96" przekazany został do eksploatacji przed kilkoma dniami 30 czerwca br. Kadłuby tych jednostek zostały zbudowane w Gdyńskiej Stoczni Remontowej i przekazane Stoczni „Ustka" do wyposażenia. Wczoraj, w Ustce, odbyła się kolejna uroczystość związana z budową tego typu jednostek rybackich. Tym razem odbyło się wodowanie i chrzest kolejnego super-kutra ale będącego samodzielnym dziełem, usteckich stoczniowców. Zaczęli w listopadzie ubiegłego roku od położenia stępki. Uczyli się przy nim praktycznej budowy jednostek ze stali. Wczoraj wodowali kadłub, a w sierpniu, zgodnie z planem, zamierzają przekazać korabiowcom do eksploatacji gotową, wyposażoną jednostkę. Wczoraj w południe, w o-becności setek stoczniowców i gości z I sekretarzem KMiP w Słupsku tow. Kazimierzem Łukasikiem kierownik Wydziału K-2 Piotr Jóżwiak zameldował dyrektorowi stoczni mgr Leszkowi Dulskiemu gotowość jednostki do wodowania. Dyrektor Dulski dziękując budowniczym kadłuba i całej załodze Stoczni za duży wysiłek włożony w opanowanie technologii budowy tego typu jednostek przypomniał, że jest to kolejny etap rozwoju stoczni. Zgodnie z zamierzeniami w niedalekiej przyszłości zbudowany zostanie nowy wydział, który będzie mógł budować jednostki morskie do 120 metrów długości. Życzył także armatorowi, aby to pierwsze samodzielne dzie-(Dokończenie na str. 2) Zdjęcia tygodnia Kołobrzeg po raz pierwszy w kolorze. Fot J. Patan Kadłub nowego superkutra „Ust 102" zbudowanego przez ustec kich stoczniowców na zapadni w trakcie wodowania. Fot. Józef Piątkowski Sekretarz generalny ONZ Kurt Waldheim UI mar # .mm iw WARSZAWA (PAP) Jestem bardzo wdzięczny przywódcom polskim za serdecz ne przyjęcie, z jakim spotkałem się w Polsce. Rozmowy z Edwardem Gierkiem, Henrykiem Jabłońskim, Piotrem Jaroszewiczem oraz ministrem spraw zagranicznych Stefanem Olszowskim były bardzo szczere, otwarte i dotyczyły aktualnej sytuacji międzynarodowej, działalności ONZ I współpracy tej organizacji z Polską. w naszym Mogłem się przekonać, że Kurt Waldheim. kierownictwo Waszego kraju. przebywał on tak jak i my w ONZ, prze ja- jęraju 2 czterodniową, oficjal- wia żywe zainteresowanie dzfa n wizytą na zaproszenie rzą-lałnoscią na rzecz pokoju swia PT?r towego i międzynarodowego zrozumienia. Pomoże mi to zna cznie w mojej pracy, jako se- du PRL. Sekretarza generalnego ONZ żegnali na lotnisku Okęcie: min. spraw zagranicznych kretarzowl sencralnemu ONZ s OIszowsblj wiceminisier te-- oświadczył 8 bm na krotko resortu _ g Trepczyński ; przed odlotem a Polski sekro- sta}v przedstawiciel Polski w tarz generalny ONZ - dr ONZ _ amb E Kutaga. Obecny był ambasador Au-naszym kraju J. Trucicielom wód ku przestrodze SZCZECIN (PAP) Prokuratura Powiatowa w Stargardzie wszczęła śledztwo przeciwko pracownikom Międzykółko-wej B^zy Maszynowej w Suchaniu, którzy — no orzenr rwadze-niu opylania pól środkami chemicznymi — wypłukali oojemniki w rzecze Suchance, dopływie Iny. Wpuszczone środki trujące spowodowały masowe ścięcie pstrą-^ ...... ^ str i i w Proksch* GENEWA fTAD Sekretarz generalny ONZ, Kurt Waldheim po zakończeniu wizyty w Warszawie przy był wczoraj w godzinach południowych do Genewy. Sekre tarz generalny ONZ spotka się tu z bliskowschodnim mediatorem. ambasadorem Gunna->femJar ringiem. Kolejna promocja oficerów MO w Szczytnie OLSZTYN (PAP) Wczoraj w Szkole Oficer-> skiej Milicji Obywatelskiej w Szczytnie odbyła się — trzydziesta już w historii tej placówki — promocja absolwentów. Stopnie oficerskie otrzymało kilkuset funkcjonariuszy — w tym grupa kobiet — z całego kraju, którzy ukończyli szkołę systemem stacjonarnym i zaocznym. Wszyscy spo śród nich legitymują się co najmniej średnim wykształceniem, a wielu ukończyło wyższe uc-elnie. Nowo mianowani oficerowie specjalizowali się w zakresie prewencji i ruchu drogowego, zwalczania przestępstw kryminalnych oraz przestępstw gospodarczych. O-bofe przedmiotów zawodowych' poznali oni również wybrane zagadnienia z socjologii, psychologii. organizacji pracy itp. Jako pierwsi promowani zostali prymusi szkoły: ppor. ppor. Piotr Adaczyński, Leon Dawid, Zbigniew Grzelewski, Krzysztof Kucharski, Marian Mucha i Marian Nowak. Aktu promocji dokonał komendant głównv MO, gen. bryg. Kazimierz Chojnacki. Odbyło się również uroczyste ślubowanie nowo mianowanych oficerów MO. WARSZAWA (PAP) Jak podaje PIHM kraje Europy zachodniej i środkowej oraz basen Morza Śródziemnego obejmuje rozległy klin wyżu azorskiego. Nad Skandynawia i północnym Atlantykiem zalegają niże. Dziś Polska pozostanie w strefie cyrkulacji zachodniej i nadal będzie napływało cieołe powietrze z południowo-zachodniej Europy. Przewiduje się zachmurzenie u-rniarkowane i niewielkie. Tylko w dzielnicach północnych miejscami przejściowo duże i możliwe niewielkie opady. Temperatura maksymalna od 20 st. na północy do 25 st. i 28 st. na pozostałym obszarze kraju. Wiatry słabe i u-miarkowaae * kieruo&ów j&ębpcl- Str. 2 ......................■im.................■im.....iiih■iiiiiii........................................... j u........ „u., i ..................u...................ii............ .....................................................i- GŁOS nr 191 (6312) ¥ GALERIĘ SZTUKI Z FARAS w Muzeum Narodowym w Warszawie zwiedził premier Piotr Jaroszewicz w t3\vary,ystwie I zastępcy przewodniczącego Komsji Planowania prof. Kazimierza Secomskiego. W WARSZAWIE OTWARTA ZOSTAŁA 21 międzynarodowa akcja letnia Związku Harcerstwa Polskiego, organizowana w tym roku pod hasłem: „POKÓJ — PRZYJAŹŃ —- SOLIDARNOŚĆ". W teg3rocznej międzynarodowej akcji letniej harcerze będą gościć młodzież z ponad 20 krajów, pr7edstawicieli organizacji pionierskich i dziecięcych z całego świata. * W POZNANIU ODBYŁO SIĘ SPOTKANIE przewodniczących Komitetu Współpracy Gospodarczej i Naukowo-Technicznej PRL i NRD. Omówiony problemy dalszej współpracy w dziedzinie artykułów rynkowych, które eksponowane są na wspólnej wystawie koooperacyjnej w Poznaniu. ^ NAD ZAGŁĘBIEM KONIŃSKIM przeszła gwałtowna ulewa połączona z wyładowaniami atmosferycznymi i gradobiciem. Ulewa zamieniła ulice Konina w rwące potoki. Woda wyrządziła wiele szkód. * ŚWIATOWA RADA POKOJU z zadowoleniem powitała porozumienie osiągnięte między KRLD i Koreą Południową w sprawie pokojowego zjednoczenia Korei bez interwencji z zewnątrz. * KC KPZR i RADA MINISTRÓW ZSRR ZATWIERDZIŁY skład delegacji radzieckiej na XXVI sesję RWPG, która rozpocznie się 10 lipca w Moskwie. W skład delegacji weszli, m. in. pre-mer Kosygin jako szef delegacji, sekretarz KC KPZR — Katu-szew, wicepremier i stały przedstawiciel ZSRR w RWPG — Le-sieczko oraz wicepremierzy — Bajbakow i Kirillin. * NA ZAPROSZENIE KC KPCz przybył do Bratysławy I sekretarz KC WSPR Janos Kadar. W Bratysławie J. Kadara powitali sekretarz generalny KC KPCz G. Husak, członkowie Prezydium KC KPCz J. Lenart i P. Colotka oraz przewodniczący Słowackiej Rady Narodowej O. Klokocz. ¥ W PRADZE (CSRS) zakończyła się międzynarodowa konferencja teoretyczna pod nazwą „Doświadczenia budowy socjalizmu w ZSRR i ich światowo-historyczne znaczenie", zorganizowana przez redakcję czasopisma „Problemy pokoju i socjalizmu" W pracach konferencji brała udział delegacja polska z członkiem Sekretariatu KC, A. Werblanem na czele. * W RZYMIE PODANO DO WIADOMOŚCI, 4e w dniach 27 i 28 lipca prezydent Francji, Georges Pompidou złoży oficjalną wizytę we Włoszech. * AMERYKAŃSKI SEKRETARZ STANU ROGERS zakończył wizytę w Budapeszcie, gdzie podpisano węgiersko-amerykańską konwencję konsularną. Rogers przybył tego samego dnia do Belgradu, gdzie przeprowadzi rozmowy z min. spraw zagranicznych Jugosławii, Tepavacem. * NOWY PREMIER FRANCJI, MESSMER wygłosił przemówienie transmitowane przez radio i telewizję francuską, w którym przedstawił cele swego gabinetu. Messmer podkreślił przede wszystkim, iż od nowej ekipy oczekuje „zwartości i skuteczności w działaniu** Zakończenie rozmów radziecko-syryjskich MOSKWA (PAP) Agencja TASS informuje, fte na Kremlu sakońcryfy się rozmowy pfzywódców radzieckich i prezydenta Syrii Hafeza Asada, który stał na czele delegacji partyjno-rządowej Arabskiej Republiki Syrii. W rozmowach uczestniczyli ze strony radzieckiej sekretarz generalny KC KPZR L. Breżniew, przewodniczący Prezydium Rady Najwyższej ZSRR N. Podgor-ny, przewodniczący Rady Ministrów ZSRR A. Kosyein i inne osobistości. W toku rozmów, które przebiegały w serdecznej, partyjnej atmosferze, omawiano spra wy dotyczące dalszego rozwoju przyjaznych stosunków mię dzy ZSRR a Syrią oraz miedzy KPZR a Socjalistyczną Partią Odrodzenia Arabskiego, jak również aktualne problemy międzynarodowe, w tym sytuacje na Bliskim Wschodzie. O-bie strony wyraziły zadowolenie z rozwoju stosunków przy jaźni i wszechstronnej współpracy i zadeklarowały gotowość dalszego ich rozszerzenia oraz uzgodniły odpowiednie kroki w tym kierunku. Jedność —celem wszystkich organizacji murzyńskich USA Pod hasłem jedności wszystkich organizacji murzyńskich, gwarantującej sukces w walce o prawa obywatelskie dla Murzynów, odbył się w Detroit jednodniowy zjazd Krajowego Stowarzyszenia Pomocy Ludności Kolorowej USA Jeden z przywódców organizacji murzyńskiej w Chicago, Jackson, zaproponował przywódcom ruchu murzyńskiego zorganizowanie narady w celu omówienia planów wspólnej walki z rasizmem, a tak że taktyki przed zbliżającą się kampanią wyborczą w Stanach Zjednoczonych. W zjeździe uczestniczyło ponad 2.300 delegatów. Żniwne przygotowania (Dokończenie ze str. 1) nego. Dyżury wyznaczono od godz. 7 do 20 w dni powszednie i w święta od godz. 7 do 13. Łączność •— za pomocą radiotelefonów. POM będzie także sprzedawał paliwo rolnikom in dywidualnym. Podobnie jak w świdwińskim i tu brakuje części zamiennych, np. do pras produkcji NRD. Agudat Israel walczy z gołymi kolanami PARYŻ (PAP) Agencje prasowe dbrniszĄ, £e iBkrajnie ortodoksyjna partia religijna Agudat Israel rozpoczęła na terenie Izraela kampanię przy krywania kobiecych kolan. Przywódcy partyjni w porozumieniu z rabinami ustalili, iż mieszkanki Izraela powinny nosić spódnice nie krótsze niż 10 cm poniżej ko-,lan. Uznano bowiem, że damskie kolana powinny być zakryte nawet wówczas, gdy ich właścicielka znajduje się w pozycji siedzącej. Rośnie liczba ofiar wśród ludności cywilnej Wietnamu Barbarzyńskie naloty lotnictwa USA m Apel Światowej Rady Pokoju HELSINKI (PAP) Światowa Rada Pokoju wezwała wszystkie narody miłujące pokój do wystąpienia z protestem przeciwko bombardowaniom przez lotnictwo USA tam i innych urządzeń irygacyjnych w DRW. Rada Pokoju podkreśliła, że dzień 20 lipca — rocznica zawarcia układów genewskich w sprawie Indo-chin — powinien zostać wykorzystany do nasilenia działalności mającej na celu niezwłoczne przerwanie amerykańskich bombardowań oraz zakończenia wojny w Indochinach. HANOI (PAP) zagraniczni przybyli wczoraj Dyrektor Instytutu Meteo- do miasteczka Hung Yen rologicznego DRW, Nguyen zbombardowanego przez lot-Xien, opublikował na łamach ryctwo USA — donosi ko-dziennika „Nhan Dan" arty- respondent agencji France kuł, w którym stwierdza, że Presse z Hanoi. MiejscowOvść Stany Zjednoczone realizują ta położona jest w odległości w Wietnamie Północnym plan 60 km od Hanoi. Na skutek tzw. „wojny geofizycznej", po- nalotu 17 osób, z czego więk-legający na sztucznym wy- szość, to dzieci i starcy, zosta-woływaniu klęsk żywiołowych, ło zabitych. 25 osób odniosło W ramach tego planu niszczy rany, a 56 rodzin pozbawio-się na szeroką skalę roślin- nych zostało dachu nad gło-ność, źródła wody, jak też ta- wą. my i groble. Do realizacji LONDYN (PAP) tych celów stosuje się naj- Z rejonu stolicy prowincji nowsze środki techniczne. Quaaig Tri napływają sprzecz-W warunkach Wietnamu ne informacje na temat sy-Północnego, gdzie cztery piąte tuacji militarnej wokół maa-terytorium kraju, to góry patriotyczne 1 maja br. Jednocześnie — pisze agencja France Presse powołując się na źródła wojskowe — siły wyzwoleńcze wzmogły ataki na Hue, leżące 50 kilometrów na południe od Quang Tri. Siły te zdobyły bazę, zajmowaną przez wojska rządowe „Checkmate", 15 km od dawnej stolicy cesarskiej. Baza ta, mająca kluczowe znaczenie dla obrony Hue od za-chodu, kilkakrotnie już przechodziła z rąk do rąk. Dowództwo sajgońskie poinformowało, że w nocy z piątku na sobotę ostrzelana została przy użyciu rakiet baza Da Nan?. Walki toczyły się również na zachód od Hue oraz wzdłuż rzeki My Chanh. Dowództwo USA om aj mil o wczoraj, iż w pobliżu bazy Da Nang w wyniku błędnego celowania artyleria amerykańska ostrzelała własne pozycje i sta. Dowództwo wojsk sajgoń-wzgórza o stromych zboczach skich twierdzi, że jego oddzia- żaba jaj ąc dwóch żxJłnierzy i gdzie z powodu klimatu jy weszły do miasta i oblegają USA, a 8 raniąc. Natomiast w monsunowego następują obfi- twierdzę w Quang Tri, pod-te opady, zniszczenie systemu kiedy obserwatorzy i ko- tam zapobiegających powo- respondenci wojenni twierdzą, ....... dziom i zalaniu zasiewów^ jest kontratak sajgoński został tom" zrzucał przez pomyłkę akcją niezwykle niebezpiecz- powstrzymany przed trzema bomby na pozycje sajgońskie ną dla ludności. Przerwanie dniami u wrót stolicy tej pro- zabijajac 6 żołnierzy południo-tam w porze deszczowej może ^ncjv •wyzwolonej przez siły wowdetnamskich i 6 raniąc, doprowadzić do katastrofy, która może pociągnąć wielkie ofiary w ludziach i spowodować ogromne straty materialne. Pracownicy Instytutu Meteorologicznego DRW zwracają się do swoich kołegów geofizyków i meteorologów na całym świecie oraz do opinii publicznej świata z apelem o potępienie przestępczych akcji imperialistów ahaerykań skich przeciwko narodowi wietnamskiemu oraz o poparcie żądania niezwłocznego zaprzestania tych akcji. Wiceminister zdrowia DRW Nguyen Van Tin występując na konferencji prasowej w Hanoi oświadczył, że w ciągu trzech ostatnich miesięcy lotnictwo USA zbombardowało 30 placówek ochrony zdrowia na terenie DRW, w tym 21 szpitali, używając w czasie tych ataków bomb burzących, kulkowych oraz rakiet. prowincji Konftum, na Płasko wyżu Centralnym myśliwiec bombardujący typu „Pham- „Ust 102" - samodzielne dzieło usteckich stoczniowców (Dokończenie ze str. 1) sieciarek o dokonanie aktu chrztu. Po tradycyjnej for-ło stoczniowców dobrze się mule: — „Płyń po morzach sprawowało i biło rekordy po- i rozsławiaj dobre imię ryba-łowów. Następnie poprosił ków i stoczniowców" o burtę Leokadię Kasprzyk — bryga- statku rozbiła butelkę szam-dzistkę z korabiowskiej sie- pana, a ryk syren kutrowych ciarni, zasłużoną pracownicę obwieścił narodziny nowej tego przedsiębiorstwa, wy- jednostki morskiej. chowawcę wielu znakomitych Dr Edward David przybył do Polski PARYŻ (PAP) Tliły się jeszcze rumowiska domów, kiedy dziennikarze dalszego jej rozwoju WARSZAWA (PAP) Na zaproszenie ministra nauki szkolnictwa wyższego i techniki przybył wczoraj do Warszawy doradca prezydenta USA do spraw nauki — dr Edward David wraz z grupą ekspertów. Celem jego wi zyty jest omówienie aktualnych zagadnień polsko-amerykańskiej współpracy naukowej i technicznej oraz nakreślenie perspektyw Nowa jednostka, ustawiona na pionowej jzapadni, powoli zaczęła zanurzać się w wodzie i po pewnym czasie nabrała pływalności. Zbudowania nowej jednostki, a więc znacznego sukcesu, pogratulował stoczniowcom także I sekretarz KMiP tow. Kazimierz Łukasik. W bieżącym roku usteccy stoczniowcy zamierzają zbudować jeszcze kilka takich kadłubów, (wł) Sezon również dla „niebieskich ptaków" POM w Tychowie remontuje trzy kombajny z pegeerów w Dębnie i Borzysławiu. Byłyby gotowe gdyby nie brak tarczy, sprzęgieł, łańcuchów i palców rozdzielczych. POM przygotował do wypożyczenia rolnikom 15 ciągników, w razie awarii własnych traktorów. Dużury będą pełniły dwa pogotowia techniczne w tych samych godzinach, cov w Świdwinie. Do kampanii włącza się tak że ZMW. Np. w powiecie złotowskim koła ZMW tworzą młodzieżowe brygady żniwne, m. in. w pegeerach w Klukowie, Józefowie i Bartoszewie. We wszystkich niemal gospodarstwach członkinie ZMW roz toczą opiekę nad dziećmi w wiejskich dziecińcach. W Prezydium PRN w Człuchowie czynny będzie w okresie żniw interwencyjny telefon. Rozmowy pod kryptoni^-mem „R" łączone będą w pierwszej kolejności i na koszt państwa. flawro) ZAKOPANE (PAP) Rozpoczął się szczyt sezonu turystycznego, a wraz z -nim mobilizacja „podziemnego światka" złodziejaszków i „niebieskich ptaków", którzy znów będą korzystać z nieostrożności i lekkomyślności ludzi, bawiących na urlopach. Przypomina o tym przykład Zakopanego. Funkcjonariusze miejscowej Komendy MO u-jęli 3 włamywaczy, których specjalnością były samochody — przeważnie obcokrajowców. Nigdzie nie pracujący i karani już za rozboje oraz kradzieże: A. G. z Leśnicy, C. L. z Białego Dunajca i K. M. z Zakopanego „pracowali" seriami. W jedną noc okradali od 4 do 5 samochodów, a później na tydzień zawieszali Lokomotywa w łóżku WTEDEft (PAP) W austriackiej mfeJseowoSci Kapfenberg lokomotywa wpadła na stojący w pobliżu torów dom mechanika kolejowego. Po przebiciu dwóch ścian lokomotywa wdarła się do małżeńskiej sypialni. Mechanik wyrwany w tak o-sobliwy sposób ze snu, natychmiast skrył siq pod kołdra i wyszedł z opresji bez szwanku, jego żonę natomiast poraniły ciężko odłamy zawalonej ściany. Komisja badająca przyczynę katastrofy stwierdziła, że maszynista lokomotywy również pogrążony był we śnie. działalność. Ich łupem padały pcraede wszystkim te samochody, w których na widocznych miejscach pozostawiono wartościowe przedmioty, walizki, albo garderobę. Włamywaczom udowodniono, że w dniu aresztowania planowali „większy skok" na zagranicznego turystę. Aresztowanie opryszków udaremniło ich planowaną drobiazgowo wieczorną „wyprawę". Aktualnie toczy się również śledztwo przeciwko 26-letnie-mu W. Ch. z Radomia, którego czeka wiele rozpraw sądowych, m. in. w Zakopanem, Radomiu, Szczecinie, Świno- ujściu, Poznaniu, Międzyzdrojach. Działał on oryginalnie. Nienagannie ubrany wchodził do hotelu lub większego domu wczasowego i w recepcji czekał na okazję, gdy goście wychodząc zostawiali na ladzie recepcji klucze od swoich pcf-koi. Wtedy korzystał z nieuwagi recepcjonistki albo z chwilowej jej nieobecności, brał klucz, plądrował pokój, a następnie z wypełnionymi walizkami opuszczał budynek głównym wejściem. W Zakopanem udowodniono mu 6 takich „akcji" na sumę ok. 200 tysięcy złotych. Te przykłady niech będą urlopowym ostrzeżeniem. Kronika wypadków POŻAR W USTCE Przedwczoraj na terenie pracowniczych ogródków działkowych w Ustce wydarzył się tragiczny w skutkach pożar. W szopie, należącej do Henryka Sz., dwójka tt* rystów urządziła sobie samowolnie tymczasowe lokum. W czasie nieumiejętnego obsługiwania turystycznej kuchenki spirytusowej, w szopie wybuchł pożar. Ogień popa rzył tak dotkliwie Wacława P., że zmarł on wkrótce po przewiezieniu do szpitala. Umieszczono tam również jego towarzyszkę. 23-let-nią Annę K. TRAGICZNA KĄPIEL' W miniony piątek w wodach jeziora położonego w pobliżu miej scowości Jeziorko (pow. wałecki) utonął podczas kąpieli 25-letni Zygmunt D., mieszkaniec Niewiadowa przebywający okresowo w naszym województwie. W tstoiegły czwartek na .feziorze Łętowo w powiecie sławieńskim wydarzył się tragiczny wypadek. W czasie kąpieli utonął tam 24-lest ni Ryszard T. mieszkaniec Oso-wa (pow. miastecki). JEDEN WTPADEBT — DWIE OFIARY Na drodze pomiędzy Sypniewem a Nadarzycami w powiecie wałeckim doszło przedwczoraj do fatalnego w skutkach zderzenia dwóch motocyklu Prowadrony z nadmierną szybkością przez 31-letniego Jana G. z Sypniewa pojazd zderzył się czołowo z motocyklem nadjeżdżającym z przeciwnej ctro ny ,a kierowanym przez 21-letnie-go Mirosława G. (również mieszkańca Sypniewa). W wyniku tej kolizji obaj motocykliści ponieśli Tow. E. Gierek w Bielsku-Białej i Tychach (Dokończenie ze str. 1) skrócić cykle budowy i jałc najszybciej uruchomić pro-i dukcję nowych samochodów. — Bogate doświadczenia bu-* downiczych FSM — stwierdził Edward Gierek — powinny zostać szeroko popularyzować ne i upowszechniane na .itH nych placach budowy w naszym kraju. Budowa śląskiej fabryki przebiega sprawnie, na wielu( odcinkach wyprzedza nawet uh stalony harmonogram. Niektó-* re obiekty, jak np. hala ła-f kierni, znajdująca się w peł-f nym rozruchu technologicz-ł nych, powstała w ciągu nie-ł spełna 12 miesięcy. Cykl bu-* dowy został skrócony o 50 prcH cent. Drugi ważny obiekt —i halę nre&załnd farb — zbudo-i wasno z odpowiednim zaple-j czem w 5 zamiast w 14 mie-ł sdęcy. W szybkim tempie poH stępują także prace przy bu-ł dowie Samych obiektów. Poważnie zaawansowane również prace przy budowie obiektów produkcyjnych dlaś nowego polskiego „FIATA% Załogi — zwłaszcza Bielskie^ go Przedsiębiorstwa Budowy nictwa Przemysłowego orafc zabrzański egb „Mostostalu^ „Elekt romon tażru ^ z Katowic oraz „Instalu" czynią wszystn ko, aby nadać postępowi ro-j bót jeszcze wyższe tempow M. in. trwają przygotowania do podjęcia nowoczesnego sy-* stemiu montażu wielkich hal przemysłowych, którego zale-: tą jest znaczne skrócenie cyn klu budowy i jej wysoka jaH kość. Dziś finał FPŻ (Dokończenie ze str. T) innych konkursów piosenkarz skich dla amatorów. Nie wszyscy zaprezentowali na festiwalowej estradzie pełn nie swoich umiejętności — tre ma przeszkadzała je ujawnić. Zdarzało się to także zresztą wykonawcom zawodowym. CRZZ i WKZZ w Koszalinie zorganizowały dla amatorów, — uczestników Festiwalu spoij kanie w klubie „Morskie oko'% Dziennikarze i jurorzy Fest! walu spotkali się natomiast na zawodach w celności oka 4 pewności ręki. Królem strzel-, ców został red. Jerzy Dąbrów wa z koszalińskiego oddziału „Głosu Pracy". Tuż za nim uplasował się juror Kazimiera Rozbicki, reprezentujący Filharmonię Koszalińską. W trud nej krajowej konkurencji — górą Koszalin! Tak więc dziś okazję świetnej zabawy i posłuchanie wie lu miłych piosenek mamy po raz ostatni. Ale nim spotkamy się w amfiteatrze — przed połu dniem — centralnym ptmktem Festiwalu będzie odcinek ulicy między dworcem a hotelem „Skanpo!" — przemaszerują tam śpiewające pododdziały WP. Bo przecież „Wojsko od rana śpiewa"— (sten) Herszt handlarzy narkotyków w potrzaska PARYŻ (PAP) Etienne Mosca trwa£any za Jednego z przywódców międzynarodowego gangu przemytników heroiny został aresztowany w Lyonie — oświadczył rzecznik policji fran cuskiej Mosca, z pochodzenia Kor sykańczyk — poszukiwany byt od wielu miesięcy. Jego nazwisko pojawiło sie po raz pierwszy w 1969 r. w związku z aresztowaniem w Nowym Jorku grupy prza mytników. Razem z nim aresztowano M*rLyonie kilka innych osób. Ustalono ż« grupa którą kierował Mosca, przemyciła do Stanów ,GtOS nr 191 (6312) Z Kroju Rad Kultura w oczach statystyków Zgrodnie z danymi tJNESCO Związek Radziecki zajmuje pierwsze miejsce w świecie pod względem ilości teatrów, kin, sal koncertowych, muzeów, bibliotek. Każdego roku teatr od wiedza 238 milionów widzów, kina — 5 miliardów, muzea — 100 milionów. Trzy czwarte obywateli Kra ju Rad korzysta stale z bibliotek publicznych. Na terenie ZSRR istnieją 134 tysiące klubów, 1144 mu 360 tysięcy bibliotek i teatrów dramatycznych rPlanetkr* ze Szczecina. Zdjęcia: JERZY PAT Alf Opracowane tezy mają charakter komplekso wy. Opierają się na kierunkowych ustaleniach komisji partyjno-rządowej dla unowocześnienia systemu funkcjonowania gospodarki i państwa. W toku obrad Prezydium Rządu wymieniono poglądy na różne, szczegółowe problemy wynikające z propozycji usprawnień systemu finansowo-ekonomicznego, zawartych w ^ przedstawionych tezach. Szereg spraw — jak stwierdzono — wymaga dalszego dopracowania, a także zbadania odcinkowych rozwiązań i dostosowania ich do specyfiki poszczególnych branż. Dlatego też uznano za celowe i konieczne kontynuowanie prac zespołu, a jednocześnie sprawdzenie w prakty ce szeregu tych rozwiązań poprzez zastosowanie ich w pierwszym etapie w wybranych przedsiębiorstwach. W kolejnych punktach posiedzenia Prezydium Rządu przyjęło decyzje o rozwoju przemysłu akumulatorowego i o rozwoju przemysłu kablowego w latach 1972—77. Mają one na celu zwiększenie produkcji w tych przemysłach ponad ustalenia planu 5-let-niego i stworzenie warunków dla znacznego zwiększenia tej produkcji w następnych latach. W przypadku akumulatorów jest to podyktowane szybko rosnącymi potrzebami, jakie powstają na skutek zwiększającej się produkcji ciągników, maszyn rolniczych, samochodów ciężarowych i o-sobowych oraz autobusów. Jeśli chodzi o kable, przyjęta decyzja ma istotne znaczenie dla prawidłowej realizacji pro gramu budownictwa mieszkaniowego i dla inwestycji przemysłowych podejmowanych m. in. z myślą o zwiększeniu produkcji rynkowej. Rozpatrzono również projek ty uchwał dotyczących realizacji dwóch ważnych przedsięwzięć inwestycyjnych w przemyśle chemicznym a mianowicie: — zapewnienia terminowe- go uruchomienia produkcji syntetycznej skóry „polcor-fam" w Zakładach Tworzyw Sztucznych ^PRONIT-ER€r* w Pionkach, co przewidziane jest na koniec 1973 r., przy czym osiągnięcie projektowanej zdolności produkcyjnej do końca 1974 r.; — oraz stworzenia warun-: ków dla terminowego wykonania inwestycji związanych z dalszą rozbudową Zakładów Włókien Sztucznych „Elana" w Toruniu, co umożliwi podwojenie produkcji w tym przedsiębiorstwie. W krojach BWFG 27 min zegarków rocznie Niemal 27 milionów zegarków na rękę i kieszonkowych wytwarzają obecnie rocznie kraje RWPG, a właściwie trzej główni producenci w tej dziedzinie — ZSRR, NRD i Czechosłowacja. Największy, sięgający 85 proc., jest udział w tej produkcji Zwiąż ku Radzieckiego. Kraj ten zajmuje drugie miejsce na świecie po Szwajcarii jako wytwórca zegarków i należy też do czołowych eksporterów tych wyrobów. 0>ee nie wytwórnie w ZSRR dostarcza ją blisko 23 miliony zegarków, z czego niemal połowę na eksport do 70 krajów. Największym odbiorcą radzieckich zegarków jest Polska (13 procent radzieckiego eksportu), a następnie Węgry, Rumunia i Bułgaria. Największe uznanie wśród nabywców krajowych i zagranicznych zdobywa radziecki zegarek „Poljot" z automatycznym mechanizmem nakręcającym. Sportowcy poszukują zegarków typu „Sza gomier*** i wodoszczelnych „Amfibii". Radziecki przemysł zegarmistrza w*ki zawarł z przemysłem zegarmistrzowskim Szwajcarii umowy o współpracy naukowo-technicznej jak również o ochronie znaków firmowych. Drugi wśród krajów socjalistycz nych producent zegarków, NRD, dostaracza rocznie niemal 3,5 min tych wyrobów — głównie na rynki zagraniczne. Czechosłowacja wytwarza około pół miliona zegarków i również eksportuj! te wyroby. Ogółem te trzy kraje dcm starczają na rynki światowe nim mai 15 milionów zegarków. Polska wytwarza niewielkie ilaści zegarków na rękę, natomiaflł jest dość znanym producentem budzików. (AR-WEZ) KOSZALIŃSKI FESTIWAL ORGANOWY Na trzecim koncercie Koszalińskiego Festiwalu Organowego za organami kościoła Mariacki egio zasiadła Elisabeth Haselauer, młoda organistka z Wiednia, która w znakomicie dobranym programie zaprezentowała słuchaczom dzieła trzech wieków: XVII (Froberger), XVIII (Al-brechtsiberger'), XIX (Brahms), koronując swój występ muzyką J. S. Bacha. Ten szeroki wachlarz stylów dał wykonawczyni okazję do zademonstrowania wielkiej wrażliwości i kultury — wszystkie bowiem utwory zostały podane w nadzwyczaj trafnie dobranej rejestracji, zgodnej w każdym przypadku ze stylem epoki i wewnętrzną, muzyczną strukturą dzieł. Organy kościoła Mariackiego zabrzmiały tym razem rzadko spotykaną nutą umiaru 'm w klarownej rejestracji jakże pięknie i czytelnie rysowały się linie polifonicznych splotów barokowej faktury, jakże pięknie i przejmująco brzmiały proste melodie chorałów protestanckich w utworach Brahmsa. Dobrze się stało, iż do programu włączyła organistka trzy dzieła Al-brechtsbergera. Zostały one kilka lat temu odnalezione w jednej z wiedeńskich bibliotek i właśnie Elisabeth Haselauer była ich pierwszą wykonawczynią po dwu wiekowym prawie zapomnieniu. Po raz pierwszy w Polsce wykonane utwory nauczyciela Beet-hovena okazały się bardzo ciekawe. Organistka przekaza- ła znakomicie walory tych właściwie w zamkniętą całość zestawionych dzieł: powagę pozbawionego barokowego patosu Adagio, rokokowy wdzięk i finezję „klasycyzującej" pierwszej fugi i szeroko zakrojoną architekturę drugiej — grawitującej między stylem fug bachowskich a romantyczną już emocją. O zaletach rejestracji nacechowane właściwą tu powściągliwą prostotą. To samo można powiedzieć o kończącej koncert Fantazji c-moll J. S. Bacha; interpretacja Elisabeth Haselauer wyeksponowała majestatyczną powagę i różanach tego dzieła. Jawiło się ono słuchaczom Jak wspaniały, barokowy fresk, nic nie tracąc przy tym ze szczegółu skomplikowanej wielogłosowej budowy. Potwierdziła rię stara prawda — wielka sztuka idzie w E I i s a H a s e b e ł h I a u e r niałem już wyżej, a podkreślić trzeba je jeszcze w wykonaniu preludiów chorałowych Brahmsa. Są to ostatnie jego dzieła, napisane tuż przed śmiercią (nawiązuje w nich Brahms do podobnych utworów Bacha) — nasycone głęboką refleksją, spokojem i skupieniem. Dla tych arcydzieł, bardzo trudnych muzycznie, znalazła wykonawczyni właściwy kształt dźwiękowy, stosując ciepłe w brzmieniu głosy fletowe. W harmonicznym, pastelowym kalejdoskopie szybkich figuracji melodie chorałowe zyskały sugestywny i nieprzeczuwalny wyraz osobistej wypowiedzi kompozytora, co podkreśliło wykonanie parze i prostotą i umiarem. Tej niedzieli organy ani razu nie zabrzmiały całą pełnią, ani razu nie przytłoczyły słuchaczy potęgą swego brzmienia — wyobraźnią znakomitej artystki zostały wprzęgnięte w służbę muzyki; i chyba dlatego brzmiały tak pięknie (choć zacinające sdę czasem klawisze psuły nastrój). W sztuce wykonawczej Elisabeth Haselauer znalazły harmonijne połączenie muzykalność i świetnie opanowane rzemiosło z artystyczną dojrzałością, wiedzą, kulturą muzyczną i smakiem. Z satysfakcją odnotowujemy ten sukces artystki w pierwszym spotkaniu z publicznością Kgszatiój&ie&o Festiwalu Organowego, czekamy na następne koncerty. Choć głównym bcfhate* rem Festiwalu jest mu« zyka organowa, to przecież nie jedynym. Nadzwyczaj udanym był także występ Stefanii Toczyskiej, której wspaniały mezzosopran dał się już u nas poznać w Requiem Mozarta, zaś w akustyce kościoła zabrzmiał jeszcze pięknej i pełniej. Interpretacja zarówno trudnych dzieł baroku (Pergo-lesd, Bach), jak i romantycznych (Verdi, Bizet) — w których na organach akompaniowała solistce Celina Monikow-ska-Martini — pozwoliła podzi wiać także muzykalność i kuł* turę wykonawczą p. Toczy* skiej. Piękny głos i dobra technika wokalna, kierowane smakiem i muzyczną kulturą; to cechy, które upoważniają do wróżenia świeżo dyplomowanej artystce świetnej ka-< riery. Udział orkiestry Filharmotrfl Koszalińskiej (pod dyrektg^ Freda Wojtana) polegał na a-kompani am enci e do dwóch arii (Pergolesdego i Bacha) o-raz wykonaniu popularnej arii z Suity D-dur Bacha. Aria ta została wykonana nie w werśji oryginalnej, lecz w opracowa* niu Grzegorza Fitelberga, któ?> re to opracowanie skuteczni# zniweczyło piękno utworu Bacha; został on pozbawiony misternej polifonii dwóch głosów towarzyszących melodii arii, zaś sama melodia zniekształcona i strywializowana w wyrazie przez przeniesienie do niskiego rejestru struny f Bacha poprawiać nie trzeba. __ KA7JMKKB* &0ZB1CK1 Str. 4 iGŁOS nr 191 (6312) TASZKENCKIE METRO W stolicy Uzbekistanu — Taszkencie rozpoczęto budowę metra. Pierwsza, 12-kilometrwoa linia połączy gęsto zaludnioną dzielnicę południowo-zachodnią z centrum miasta. Oddanie do użytku pierwszych trzech stacji kolei podziemnej przewiduje się na 50-lecie Uzbeckiej SRR, jesienią 1974 r. Na zdjęciu: tak będzie wyglądała stacja Mukimi. CAF — TASS Herbata za 700 tysięcy Teras czas na gorącą herbatę — powiedział II mechanik — zatarł zmarznięte ręce i powoli ruszył do swojej ka~. ł>iny. Zakończył Jo* część roboty związanej z przygotowaniem trawlera JSańcza" do stoczniowego remontu, jaki eo rokn dla potwierdzenia swej klasy przechodzą wszystkie statki. „Hańcza" cumował tymczasem przy Nabrzeżu Bułgrar-skim, ale niebawem miał być przeholowany do stoczni. Na pokładzie była więc tylko część załogi, przede wszystkim maszynowej* KIEDY n mechaTiifc dotarł do swojej kabiny by ła już jedenasta. Zmęczony usiadł na krześle, nalał wody i włączył do koci tak tu czajnik elektryczny, który stał na pokrytym linoleum drewnianym stole-biurku, w pohliżu ściany. Woda zagotowała się szybko, więc zaraz nalał sobie wielki kubek herbaty. Po kilkunastu minutach wyszedł z kabiny i zamknął iją na klacz. A woda w czajm ku wrzała nadaU. Trzy kwadranse później zakończył swoją służbę pomocnik palacza. Wyszedł z maszynowni i kiedy znalazł się na korytarzu, poczuł ostry zapach dymu. Pobiegł szybko wąskim przejściem wzdłuż drzwi i zatrzymał się przed kabiną II mechanika. Tu przez szpary wydobywał się dym, dość dobrze słychać było trzask palącego się wewnątrz drewna. Wybiegł wówczas na pokład. Dojrzał I oficera jeszcze kilku rybaków. Zaczął wo łać*. łJPAŁI akcja potoczyli sfę Szybka. Chief, który był ofice rem służbowym i zastępował ponadto nieobecnego kapitana, polecił bosmanowi zoriento rwać się w sytuacji. Rybacy — na polecenie bosmana — przy gotowali do gaszenia gumowy wąż służący zwykła do mycia pokładu. Korytarz okazał głę zbyt ctesny dla wszystkich i trudno było wyważyć zamknięte drzwi, Po chwili jednak pod naporem uderzeń, drzwi kabiny ru nęły. Przez otwór buchał dym Języki ognia połrazały się na korytarzu. Bosman, który z gaś nicą stał najbliżej, skierował strumień piany wprost na o-gień. Niewiele to pomogło. Paliła się już cała ściana kabiny, a silny przeciąg, który powstał przy wyważaniu drzwi, podsycał tylko pożar. Wkrótce wszystkie pomieszczenia wypełniły się gryzącym dymem. Załoga zaczęła się wycofywać Bez masek trudno było Już wytrzymać. Nie wiadomo nawet, kto w tym tumulcie pierwszy krzyknął: — Ropa, trzeba zamknąć paliwo! To było najważniejsze. Gdyby wówczas płomienie zagrzały przewody, dotarły do mazu tu-. Palacz odciął Już dopływ paliwa, zakręcił zawory, ktoś ftmy zamknął drzwi wodoszczelne i klapy. Powietrze przestało swobodnie cyrk u Iowa 6 po statku, zaraz potem wyłączono pompy podające mazut do palników w kotle. Wszystko to odbyło się w miarę sprawnie, w ciągu najwyżej 5 minut Ale dopiero wówczas, gdy Już wszystkie te czynności zostały wykonane, załoga zorientowała się, że atecją kierował I median Ik, który przybiegł z warsztatu, mieszczącego się na nabrzeżu. Oficer zastępujący kapitana, jakby idę zgubdł w trakcie gorączkowej akcji. Choć zażegnano tymczasem największe niebezpieczeństwo, sytua-cja niewiele się zmieniła. Ogień strawił Już kabinę II mechanika i teraz przenosił sóę na inne pomieszczenia. Własnymi siłami niewiele już można było zdziałać. Pozostało wezwać portową straż pożarną. PIERWSZE DWIE ROTY... . •. straże wpadły na zagrożony korytarz kilka minut po telefonicznym wezwaniu, Z trzech stanowisk lunęły na Pokład tony wody. Kwadrans po dwunastej do burty trawlera „Hańcza" dobił holownik ^Marian". Bosakiem wybito iluminator w płonącej kabinie. Silny strumień wody skierowali strażacy wprost na ognisko pożaru. To było najskuteczniejsze posunięcie. Ógień zaczął stopniowo wygasać. Około godziny 14.00 dwie i pół godziny po wybuchu pożaru — akcję zakończono. Ale straty były znaczne. Całkowi-wicde zniszczone trzy kabiny, mesa załogowa z magazynami prowiantowymi, kuchnia, korytarz, kabiny na śródokręciu i rufie, kabiny kapitana i radiooficera, radiostacja O-raz mostek uległy zniszczeniu częściowemu. Szkody armatora wyniosły 625 tys. złotych załoga zaś straciła w pożarze rzeczy osobiste wartości ponad 70 tys. zł. Koszt herbaty, którą przygotował sofcie II mechanik, wyniósł zatem blisko 700 tys. złotych. JAK WYKAZAŁA ROZPRAWA... s-.. przed Izbą Morską — I oficer wykazał podczas akcji gaszenia pożaru daleko idącą niezaradność i nie wypełnił ciążących na nim obowiązków (zarządzenie alarmu pożarowego syreną, natychmiastowe wezwanie straży pożarnej). W konsekwencji I o-ficera pozbawiono na rok prawa pełnienia funkcji. Bezpośredniego sprawcę pożaru — II mechanika — zawieszono na dwa lata. Jednocześnie zwracając uwagę, że nie wyłączone w porę naczynia elektryczne* są klasyczną przyczyną wielu pożarów także na morzu, Izba sugerowała armatorowi potrzebę całkowitego wyeliminowania z indywidualnego użycia na statkach wszelkich elektrycznych grzejników. KRZYSZTOF POHt Świat się zmienia CO ROBlC ZE ŚMIECIAMI? Co robić ze śmieciami? Pokrywy blaszanych kubłów przeważnie nie domykają się i przeistaczają pojemniki w wylęgarnie much i źródła przy krych zapachów, zwłaszcza że śmieci z nich wywozi się nie częściej niż raz na tydzień. Poszukując najłatwiejszego do zrealizowania rozwiązania „śmieciowego" problemu, zasto sowano w Anglii małe zautomatyzowane piece gazowe do spalania odpadków. Po odsunięciu górnej pokrywy takiej domowej palarni napełnia się palenisko wszelki mi suchymi i mokrymi odpad kami domowymi, zamyka pokrywę i ustawia specjalny re gulator, zależnie od wilgotności masy. Palenisko otaczają palniki gazowe, spalające wszy stkie produkty. Powstałe spaliny przechodzą do dodatkowej komory, gdzie ulegają spa leniu pozostałe dymy — a stąd do kanału kominowego. Palarnię śnreci tego rodzaju mcżna również ustawić na ze wnątrz budynku mieszkalnego. Ale śmieci „wyrzucone* kominem w postaci pyłu wracają oknami— MYD?vO Z KUCHENNEJ FABRYKI Producenci francuscy reklamują urządzenia do produkcji domowej... mydła. Niewielki rozmiarami aparat przerabia na płynne mydło wszelkie resztki tłuszczów zbierające się w kuchni domowej. Obsługa „fabryki** jest bardzo prosta Wystarczy wrzucić do urządzenia wszelkie tłuste odpadki, dodać porcję substancji alkalicznych 1 inne przy gotowane już fabrycznie dodatki, dolać wody i włączyć ogrzewanie. Gdy temperatura dojdzie do właściwego poziomu, termostat automatycznie uruchamia mieszadło i po odpowiednim czasie wyłącza. Cie kłe mydło przepływa do zbiór nika. AUTOMAT UCZY PORZĄDKU W szwedzkich farmach stosu je się bardzo osobliwe elektro niczne urządzenia ostrzegaw-czo-wstrząsowe, które zmuszają krowy do załatwiania natu ralnych potrzeb tuż nad brzegiem ścieku, gdzie podłoga zmy wana jest samoczynnie strumieniem wody. Podłogi w o-borze pokryte są warstwą gumy i nie stosuje się żadnej pod#ciółki. Rozpuszczany obor nik pompowany jest rurami wprost na pola. ZMIERZCH KASI4RZT Technika budowy kas pancernych poczyniła takie postę py, że otworzenie ich przez ka siarza staje się zupełnie niemo żliwe. Rozprucie kasy za pomocą palnika acetylenowego lub przez wiercenie otworów wiertarką elektryczną jest tak że niemożliwe, dzięki budowaniu kas z wielu warstw różnych stali stopowych. Niektóre ze stopów nie poddają się w ogóle działaniu palnika. Zaopatrzenie kas w ramki kombinowane, odsłaniające o-twór na klucz przy ustawieniu guzików w odpowiedniej kolejności, uniemożliwia włamywaczowi umieszczenie materiału wybuchowego w otworze zamka. Przed rozsadzeniem zamka przez wybuch chronią też spe cjalne zamknięcia śrubowe, oddalone od zamka i uruchamiane bądź przy zatrzaśnięciu kasy, bądź właśnie przy wstrzą sie od wybuchu. Do rozbicia ścian należałoby więc użyć takiej ilości materiału wybucho wego, że eksplozja zniszczyłaby równocześnie znaczną część budynku, wraz z kasą i kasia rzem. CAR PIOTR I W PARYŻU W maju 1717 r. odwiedził Paryż car Piotr I, budząc, jak pisze Saint-Simon, ogólne zainteresowanie i zachwyt Fran cuzów. Pisarz stwierdza, że car był wysoki, szczupły, skromnie ub rany, miał piękne oczy i bardzo wyniosły sposób bycia, który opuścił go tylko na widok nieletniego Ludwika XV, który mu bardzo przypadł do gustu i którego serdecznie u-całował w oba policzki, unosząc z ziemi. CIEKAWOSTKI SPRZED WIEKÓW W Paryżu car zwiedził manufakturę luster, obserwatorium, bibliotekę. Inwalidów (schronisko ufundowane w 16*70 r. przez króla Ludwika XIV dla żołnierzy inwalidów). Podczas tej ostatniej wizyty car zwracał się do starych żoł nierzy per „towarzysze'/ (ca-marades). Natomiast galowe przedstawienie w Operze wyraźnie znudziło Piotra. Najpierw kazał sobie przynieść do loży piwa, potem opuścił teatr przed końcem przedstawienia. Z ASIE DLINY Począwszy od ▼ wieko Wielką Brytanie zaczęli zasiedlać Jutowie, którzy przybywali z obecnej Danii, Sasi znad dolnej Elby oraz Anglowie, których kolebka znajdowała się pomiędzy Jutami i Sasami. Mnich benedyktyn Bede (673—735) twierdzi, że zasiedlanie Anglii przez przybyszów z kontynentu odbywało się na zasadzie zaproszenia. Ale zaprzeczają temu walki, jakie mieszkańcy dawnej rzymskiej Brytanii toczyli w obronie swej ziemi. I tak np. Brytowie pod wodzą legendarnego Artu ra mężne stawiali czoła Sasom. | 1 O S Z 1 HI A SŁUPSKI OŚRODEK PRZEMYSŁU MEBLARSKIEGO w SŁUPSKU, ul. Krzywoustego 8 zatrudni natychmiast EKONOMISTĘ ze znajomością zagadnień inwestycyjnych z wykształceniem wyższym lub średnim i kilkuletnim stażem pracy oraz TECHNIKA BUDOWLANEGO ze stażem pracy. Warunki pracy i płacy do omówienia na miejscu w dziale kadr i szkolenia, od godz. 7 do 15. K-30f3-0 NAUKOWO-PRODUKCYJNE CENTRUM PÓŁPRZEWODNI KÓW ZPE „KAZEL" w KOSZALINIE zatrudni! TECHNIKA CHEMIKA na stanowisko mistrza, ABSOLWENTOW techników mechanicznego i chemicznego, ABSOLWENTÓW ZSZ w zawodach: SLUSARZ NARZĘDZIOWY, SZLIFIERZ, TOKARZ, FREZER oraz wysoko kwalifikowanych ŚLUSARZY NARZĘDZIOWYCH —- specjalność tłocznictwo, FREZERA NARZĘDZIOWEGO, SZLIFIERZY. Bliższych informa cji w zakresie zatrudnienia udziala dział kadr i szkolenia za wodowego teł. 77-9L K-3042-0 PRZERWY w DOSTA WIR ENERGII ELEKTRYCZNEJ W dnht M VTI 1972 K w WAŁCZU wilce: Kościuszki od ar SI <1 końca, l Maja od nr l do 39 -------- dostawie K-J041 Zakfftd sza za przerwy w energii elektrycznej. FOTOGRAFIE nagrobkowe na porcelanie wykonuję artystycznie. Pracownia fotograficzna Józef Przybylski, Poznań, Ratajczaka 33. Informacje zamówienia również listownie. G-3719 WARSZAWĘ, stan dobry, cena przystępna — sprzedam. Radaw-nica. CGłuchowska l, pow. Złotów. O-Ml* WARSZAWĘ *23 — sprzedam. Czaplinek, ul. Wałecka 35, tel. 225. G-37M PSZCZOŁY — sprzedam. Wacław Rudak, Czaplinek, al. Kościuszki 15. G-3717 MASZYNĘ dziewiarską wldeaP% metalową, dwupłytową — Warszawa, tel. 23-14-11. K-265/B-9 POZNA W — powiat: duże budynki gospodarcze z mieszkaniem do wy kończenia na oparkanionym hektarze, na hodowlę, warsztaty, o-grodnictwo okazyjnie sprzedam. Grzegorzewski, Poznań, Wojska Polskiego 17. G-371S DOMEK Jednorodzinny parterowy z gospodarczym, wykończone, granica Poznania, parcela 1020 m — t sprzedam. Irenetisz Kujath, PoznaA Osiedle Rzeczypospolitej 10 m 3. G-372C I Olimpiado - Ateny 1896 r. Ze starych kronik olimpijskich IGRZYSKA, Albo dymisja r" Po uchwaleniu przez mię-'dzynarodotoy kongres w Paryżu wznowienia igrzysk olim ^pijskich i urządzeniu pierwszych w 1896 r. w Atenach, rozpoczęto rozmowy na ten te mat z rządem greckim. Premier grecki Tricoupis nie stantyna, który tó tyrri czasie sprawował władzę w zastępstwie ojca, króla Jerzego I bawiącego z wizytą u rosyjskie• waU jej bieg „poza konkurs Kiedy na bankiecie wyda-sem". Przebiegła całą trasę w nym z okazji zakończe-ciągu 4 godz. i 30 min. Czas nia igrzysk król grec-zwyciężcy, Louisa Spiridona ki Jerzy 1 zapytał Węgra, gdzie ppynosU 2 godz. 58 min. i 50 sek. się nauczył tak świetnie pływać, odpowiedział skromnie: PŁYWAJĄCE DYNIE JW wodzie Wasza wysokość". I STRZAŁ ARMATNI BEZ TRENINGU Wo igrzyskach olimpijskich ^ laur olimpijski to Atenach nie wystarczyło pie Z wielkim napięciem publicz niędzy na budowę basenów ność ogromnego antycznego pływackich. Zawody więc w stadionu w Atenach obsenoo- tej dyscyplinie odbywały się go cara. Kiedy król wrócił do w warunkach naturalnych w kraju, premier postawił mu zatoce Zea koło Pireusu. Na ultimatum albo igrzyska albo brzegu ustawiono barak do on zgłasza dymisję. Ku nieopi- przebierania się zawodników, sanemu zdumieniu premiera, trybuny dla widzów, a na przy król przyjął dymisję. Powołano cumowanej u brzegu szalupie u - ..vw komitet organizacyjny, na cze- mieszczono sędziów. Start był chciał słyszeć o żadnych igrzy le którego stanął następca tro wyznaczony pływającymi dyskach. Zwracał uwagę, że sy- nu i przystąpiono do organizo niami, a meta czerwoną flagą, tuacja gospodarcza Grecji jest wania igrzysk. Zawodnicy musieli wskoczyć wała zawody w rzucie dyskiem, narodowej, greckiej dys cyplinie sportu, sięgającej swo imi tradycjami czasów starożytnej Grecji. Było więc spra wą ambicji narodowej aby w tej konkurencji zwyciężył Grek. Nikt inaczej sobie tego nie wyobrażał. Do zawodów stanęło 11 zawodników, wielu z nich — o bardzo ciężka, kraj musi zacią Pierwsze więc igrzyska były do lodowatej wody koło pły- zwłaszcza sportowcy amerykań bieg maratoński greckiej dziewczyny z kryzysem rządo- wających dyń i w miejscu cze scy — nie umieli się obchodzić kać na strzał z pistoletu. Na z dyskiem ani nie znali tech- dystansie 1200 m start zorga- niki rzutów. Wśród zawodni- nizozoano za zatoką, w głębi ków znajdował się Ameryka- Morza Egejskiego. Do tego star nin Robert Garrett z Prince- tu nie wystarczył już strzał z ton. Jego specjalnością był Do biegu maratońskiego pistoletu, którego zawodnicy rzut kulą. Na podstawie jed- koronnej dyscypliny igrzysk mogli nie usłyszeć, dlatego syg nak informacji, jakie nadcho- W Atenach zgłosiła się także nałem był strzał z ustawionej dztły z Europy, ze stalowej taś Tymczasem zdołano zdobyć jedna grevka dziewczyna. Oczy na brzegu armaty. Na dystan- my skonstruował sobie dysk i .Zwolennika igrzysk w osobie wiście nie dopuszczono jej do sie 100 i 1200 m zwyciężył Wę- przed olimpiadą, próbował nim IjMftPSft - fctfecfc Kon-stąrtu* ~ ■ ęnąć duże pożyczki, kasa pań- związane stwowa jest pusta i urządzę- wym. nie kosztownych igrzysk wierzyciele Grecji będą uważali za zbędny luksus. Opozycja parlamentarna była natomiast innego zdania. Rozgorzał zacię ty spór, który szerokie echo znalazł w prasie Na igrzyśkaefi w Atenach Garrett nie mógł sobe poradzić z dyskiem wykonanym z drewna. Dysk wymykał mu się z rąk. Widownia dopingowała greckich zawodników, niezagrożonych faworytów w tej dyscyplinie i śmiechem reagowała na niewradne rzuty Gar rett'a. W finałowej walce na placu boju zostało dwóch Greków i Garrett. Grek Pnagietis Par-sakovopoulos w ostatniej kolej ce rzucił na odległość 28. 95 m. Była to odległość rekordowa. Widownia szalała. Wydawało się, że zwycięstwo greckie było murowane. Garrett ze spokojem zmagał się z niesfornym dyskiem i w ostatniej kolejce rzucił na odległość 29,15 m, a więc o 19,5 cm dalej niż grecki rywal. Właściwie więc bez treningu i -większej wprawy Garrett zdobył laur olimpijski. Dziś powtórzenie takiego wypadku jest niemożliwe. * BOHATER PIERWSZEGO MARATOTTU Był nim oczywiście zwycięzca w biegu maratońskim, grec dy wpadł jako pierwszy na stadion w Atenach widownia szalała. Zwycięzcy rzucano złote zegarki, bransoletki, ksią żęta wzięli go w ramiona i wśród wiioatów obnosili po sta dionie. Spiridon stał się bohaterem narodowym. Wszyscy obsypywali go darami. Przy ja ciel z rodzinnej wioski ofiarował mu wóz i konia, aby nie musiał wracać pieszo do domu. Krawcy zobowiązali siĄ ubierać go za darmo całe życie, restauratorzy karmić, fryz jerzy strzyc i golić. Podobno nawet milioner grecki Averofff który na własny koszt odbudo trał antyczny stadion olimpijski ofiarowywał mu rękę córJ ki. Podobizny Spiridona sprzedawano w całej Grecji. Król Grecki Jerzy 1 na wys danym przez siebie dla olim-' pijczyków bankiecie — jak w bajce — zwrócił się do Spirido na, aby wyraził jakieś jedno swoje życzenie, a on je spełnij Zwycięzca olimpijski poprosił króla, aby zwolniono z wię zienia jego przyjaciela Papa-rymenena, którego zamknięto, ponieważ nie mógł zapłacić na łożonych na niego podatków* GŁOS nr 191 (6312) Str. S Nowy profil ,}Sw*dwińskic!i Hocy Filowicli" 7j żalem zawiadamiamy kinomanów, że tradycyjna impre-fca „Swidwińskie Noce Filmowe", w tym roku nie odbędzie się. Decyzję taką powzięto na ostatniej naradzie Komitetu Organizacyjnego. Jednocześnie informujemy, że na naradzie tej zapadły ważne decyzje dotyczące zmiany profilu świd-wióskiej imprezy. ! Obecny na zebraniu przedstawiciel Zarządu Głównego 2MS przedstawił propozycję ażeby „Swidwińskie Noce Filmowe" stały się imprezą ogólnokrajową i odbywały się pod patronatem ZG ZMS. W toku dyskusji padło wiele ciekawych wniosków i ustalono jaki charakter będą miały świdwińskie pokazy filmowe w przyszłości. I tak. „Świdwińskie Noce Filmowe" (zachowano tradycyjną nazwę) wejdą w skład ze- temesowskiej akcji „Z filmem na ty". W trakcie tej nowej imprezy odbywać się będzie konkursowy przegląd filmów krajowych i zagranicznych nakręconych przez Amatorskie Kluby Filmowe. Rozważano także możliwość wyświetlania w imprezach towarzyszących, najnowszych filmów fabularnych. Pierwsze „Swidwińskie Noce Filmowe" w nowym wydaniu odbędą się już w czerwcu 1973 roku. (ebe) NIE ZWLEKIĆ DO OSTATNIEJ CHWILI C© - - KIEDY? 9 NIEDZIELA ZENONA &TELEFONY ^KONCERTY \^aooo3. W gorączkowym okresie przygotowań przedwakacyjnych sprawy szkolne zeszły na dalszy plan. Ale nie wolno przecież zapominać o zaopatrzeniu młodzieży w podręczniki do następnych klas. Obecnie można je zakupić na talony we wszystkich księgarniach. Niestety rodzice nie kwapią się z tym ważnym dla swoich pociech sprawunkiem. A tymczasem dziesiątki tysięcy szkolnych podręczników zalegają na półkach i ZDARZENIA I WYPADKI JEDYNY przedwczoraj wypadek drog3wy w Koszalińskiem zanotowano w powiecie świdwiń-skim. w miejscowości Zaborze koło Połczyna motocykl WSK, prowadzony przez Stanisława S. wjechał do przydrożnego rowu, w wyniku czego kierowca doznał niegroźnych obrażeń ciała oraz wstrząsnienia mózgu. Ofiarę wypadku przewieziono do szpitala. Przyczyną była nadmierna szybkość. W PIĄTEK późnym wieczorem pomiędzy stacjami Nosówko i Kościernica (pow. białogardzki) nieznani sprawcy obrzucili kamie Iliami pociąg relacji Koszalin — Białogard. Wybite zostały trzy szyby. Na szczęście, nikt z pasażerów nie doznał obrażeń. MO podjęła energiczne kroki w celu ujęcia chuliganów. * WYPADEK wydarzył się przedwczoraj w Sławnie, na budowie przechowalni ziemniaków. W czasie pracy dźwigu odczepiła* się lina nośna i ciężar o wadze około 150 kg spadł jednym końcem na głowę pracownika budowy, 24-letniego Aleksandra R. O-fiarę wypadku w ciężkim stanie przewieziono do szpitala. W związ ku z wypadkiem ujawniono karygodny fakt: załoga zatrudniona na budowie pracowała bez kasków ochronnych! -*■ W PGRyb. w Izbicy (pow. słupski) wybuchł w piątek pożar. Spłonął budynek gospodarczy, u-żytkowany przez Leokadię M., a wraz z nim kilka ton siana i zapas opału. Straty oszacowano na około IG tys. zł. Ogień zaprószyły dzieci. * W TYM SAMYM dniu późnym wieczorem w PGR Zawada (pow. szczecinecki) spaliła się drewniana szopa wraz ze zgromadzonym w niej sianem (30 ton). Szkody są znaczne — wynoszą o-koH 40 tys. zł. Przyczyn pożaru nie zdołano jeszcze wyjaśnić. (woj) „GŁOS KOSZALIŃSKI" — organ Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej Redaguje Kolegium Redakcyjne — Koszalin, ul. Alfreda Lampego 20 Telefo ny: Centrala — 62-61 (łączy ze wszystkimi działami) Redaktor Naczelny — 26-93 Dział Partyjny — 43-53 Dział Ekonomiczny — 43-53 Dział Rolny — 46-51, Dział Mutacyjno - Reporterski — 24-95, Dział Łączności » Czytelnikami. ul. Pawła Findera 27a — 32-30. „Głos Słupski", Słupsk, pl. Zwycięstwa 2 I piętro. Telefon — 51-95. Biuro Ogłoszeń RSW „PRASA" Koszalin, ul. Pawła Findera 27a. tel. 22-91 Wpłaty na prenumeratę (miesięczną — 15 zł, kwartalną — 45 zł, półroczną — 90 zł, roczna — 180 zł) przyjmują urzędy pocztowe listonosze oraz oddziały delegatury „Ruch". Wszelkich informacji o warunkach pre mimeraty udzielają wszystkie placówki „Ruch" i poczty Wydawca: Koszalińskie Wydawnictwo Prasowe RSW „PRASA", ul. Pawła Findera 27a, centrala teL nr 40-27, Tłoczono Prasowe Zakła dy Graficzne — Koszalin, ni. Alfreda Lampego 18. PZG C~1 księgarskich ladach. Sygnalizują nam pracownicy „Domu Książki" z Koszalina, Kołobrzegu i Sławna, że księgarnie „toną" w podręcznikach. Utrudnia to pracę księgarzom a podręczniki zajmują miejsce przeznaczone na inne 'książki, szczególnie pozycje beletrystyczne poszukiwane przez wczasowiczów i turystów. Przypominamy opieszałym rodzicom, że talony na podręczniki szkolne ważne są do 30 lipca. Nie pozostało więc dużo czasu. Aby uniknąć później kłopotów warto jak najszybciej zakupić podręczniki (kan) Występuje „Roma" Ubiegłoroczne występy ze społu „Roma" cieszyły się ogromnym powodzeniem w naszym województwie. Od tego czasu zespół zmienił re pertuar, przygotowując się do Światowego Festiwalu Źespołów Folklorystycznych w Anglii. „Roma" będzie występować również w Monachium, dokąd wybiera się wspólnie z „Mazowszem". Zaś pod koniec tego roku sympatyczny zespół będą oklaskiwać widzowie USA i Kanady. A na razie możemy oglądać „Romę" u nas. 25 bm. o godz. 16 i 19.30 wystąpi w amfiteatrze w Połczynie--Zdroju, natomiast 26 bm, w tych samych godzinach, również w amfiteatrze — w Kołobrzegu. bo4ę w mecru z Liderem grupy VII Pucharu Lata — szwajcarskim zespołem Gęasshoppers. Meca zakończył się remisem 1:1 (0:0). W '■62. min. bramkę dla gospodarzy strzelił Meier, w 73 .mi-j*Lcie wyrównał HanzeL BAŁTYK — SUCHA *:! W towarrysfctm *potkanin pił- fearsfeim, rozegranym wczoraj w Koszalinie, miejscowy Bałtyk wygrał wysoko z L.ZS Sucha. 7:2 (2:2). AlaSa Colas wygrał regaty samotnych ¥ W TRZECIM dniu turnieju siatkówki kobiet o puchar „Sportu" padły następujące wyniki: Węgry pokonały CSRS 3:1 (15:11, 13:15, 16:14, 15:8), Kuba wygrała z NRD 3:0 (15:10, 15:12, 15:12) Rumu nia pokonała Włochy 3:0 (15:4, 15:3, 15:5), oraz Polska przegrała z Leningradem 0:3 (10:15, 2:15, 15:17). v * REPREZENTACJA Polski W siatkówce mężczyzn poniosła czwartą porażkę w pojedynkach <2. drużyną Japonii przegrywając ■w Miyazaki 2:3 (10:15, 15:12, 14:16, 05:11 14:16). Był to szósty meca?* tych zespołów. Polacy odnieśli dotychczas dwa zwycięstwa. s* w międzypaństwowym sn*czu koszykówki mężczyzn Rumunia pokonała Węgry 68:54 (36:36) » •¥■ W BRATYSŁAWIE rozpo-jBpął się międzynarodowy turniej -w piłce wodnej o puchar Dunaj u. Uczestniczą w nim drużyny Polski, Bułgarii, Kanady, Austrii i ■CSRS. W pierwszym spotkaniu Polska pokonała Kanadę 6:4. * PODCZAS mityngu lekkoatletycznego w szwedzkiej miejscowości Skoevde Władysław Komar zwyciężył w pchnięciu kulą z wynikiem 20,38 przed Szwedem Arrheaiusem — 19,00. c-'KC ATLETYKA E. GRECKA W REPREZENTACJI POLSKI Oszczepniczfca MKS Bytów — Ewa Grecka wystąpi w reprezentacji lekkoatletycznej juniorów Polski, która w dniach 14—15 bm. zmierzy się w Ulianowsku z nadziejami olimpijskimi RFSRR. Będzie to rewanż za meca ubiegłoroczny w Tychach, który zakończył się podwójnym zwycięstwem naszej drużyny. W skład reprezentacji na mecz w Ulianowsku wchodzą dziewczęta do lat 17 i chłopcy do lat 13. NA MITYNGU W WARSZAWIE..* .i. wy stąpiła 6-osobowa efc?^ pa lekkoatletek i lekkoatletów koszalińskich. Oto jakie uzyskali rezultaty: 800 m pań — I. Mróz (Iskra Białogard) — 2.11,0, R, Pietrzak (Piast Słupsk) — 2.12,1. Mężczyźni: 200 m — C. Łapiński (Darzbór Szczecinek) — 22,6; 400 m — M. Rumiński (Darzbór) — 48,8 J. Motek (Piast) — 49,5, R. Zakrzewski (Piast) —- 50,6. (par) Francuz Alain Colas na tri-maranie „Pen Duick IV" wygrał w nocy z piątku na sobotę atlantyckie regaty samotnych. Miinął on linię mety na redzie Newport (amerykański stan Rhode Island) w sobotę o godzinie 1.15 czasu warszawskiego. Zwycięzca przepłynął Atlan tyk w ciągu 20 dni, bijąc poprzedni rekord ustanowiony w 1968 r. przez Geoffreya William sa na jachcie „Sir Thomas Lip ton". Regaty samotnych rozpo częły stię 17 czerwca z brytyjskiego portu Plymuth. Niemal do ostatniej chwili przypuszczano, że wyścig przez Atlantyk wygrany zostanie przez Francuza Jeana Terlai-na na jachcie „Vendredi 13", który stale przekazywał przez radio swą aktualną pozycję. Przez ostatnie 6 dni natomiast nie było żadnego kontaktu z Tragiczny wypadek szybowcowy Podczas lotu szybowcowego w pow. Inowrocław, Jeden z szybów ców — mucha pilotowany przez Piotra Pietrzyńskiego uległ tragicznemu wypadkowi. Przelatując nad miejscowością Suchatówka, z nie wyjaśnionych jeszcze przyczyn runął na ziemię, rozbijając się doszczętnie. Pilot poniósł śmierć na miejscu. Alainem Colasem. Jacht „Ven dredi 13" minął w piątek późnym wieczorem latarnię morską w Nantucket (105 mil od mety) i najprawdopodobniej zamelduje się jako drugi na mecie. Kolejny kontakt za pośrednictwem „Gdynia-Radio" z kpt. Krzysztofem Baranowskim przemierzającym na „Polonezie" samotnie Atlantyk, nie nastraja zbyt optymistycznie. „Polonez" w dalszym ciągu znajduje się w strefie ciszy morskiej. Siła wiatru w granicach zera tak, że jacht po suwa się powoli dzięki prądom morskim, W dalszym ciągu „Polonez" znajduje się na ławicy nowofunlandzkiej na pozycji 47 nord i 51 west. Na podstawie ostatniej rozmowy w dniu 7 bm. z kpt. Zbigniewem Puchalskim można określić, że jego „Miranda" znajduje się na środku Atlantyku. Żeglarz płynie z szybkoś cią ok. 4 węzłów, kursem na Bermudy. Informuje, że czuje się dobrze. Niestety, w dalszym ciągu nie ma żadnych wiadomości od kpt. Teresy Remiszewskiej przemierzającej Atlantyk na „Komodorze'1. Żeglarka ma bo wiem bardzo słabą radiostację i trudno ją wywołać w eterze. Kolejna seria świetnych wyników w Eugene Kolejne konkurencje przedolimpijskich eliminacji lekkoatletów amerykańskich w Eugene przyniosły znów serię świetnych wyników. W półfinałach 110 m ppŁ 22-letni Tom Hill uzyskał rezultat równy rekordowi świata — 13,2. Wynik ten nie może być jednak uznany, bowiem uzyskany został przy sprzyjającym wietrze o sile ponad 2 m/sek. Drugie miejsce zajął Willie Davenport — Puchar Niepodległości W Brazylii rozegrano ostatnie spotkania półfinałowe, trwających tu _,m mi mistrzostw" świata w piłce nożnej, których główną nagrodą jest Puchar Niepodległości. Wyłoniły one drużyny, które stoczą pojedynek ® pierwsze miej sce w turnieju. 9 lipca na stadionie Maracana w Rio de Janeiro rozegrany zostanie mecz finałowy, który wyłoni zdobywcę pucharu. Wystąpią w nim mistrz świata — Brazylia i Portugalia. Tego samego dnia piłkarze Jugosławii i Argentyny (zajęły drugie miejsce w swych grupach) rozegrają spatkanie o trzecie micjsce. W ostatnich meczach półfinałowych padły wyniki: Grupa „A": Jugosławia — Czechosłowacja 2:1 (1:0). Grupa „B": Portugalia — ZSRR 1:0 (0:0); Argentyna — Urugwaj 1:0 (0:0). 13,4. Drugi półfinał "wygrał Rod Milburn — 13,5. W pierwszym półfinale 400 m triumfował Fred New-house — 44,2 przed Vince Matthewsem — 44,8, Johnem Smithem — 45,2 i Maurice Peoplesem — 45,3. W drugim — pierwsze miejsce zajął Wayne Collett — 44,8 przed Lee Evansem — 45,0 oraz Tommie Turnerem i Curtisem Millsem — obaj 45,2. W eliminacjach 200 m najlepsze wyniki uzyskali: Chuck Smith — 20,4 i Larry Black — 20,7, a w ćwierćfinałach Lar ry Black — 20,4 i Larr Burton — 20,5. Półfinałowe biegi na 1500 m wygrali: Jerome Howe — 3.44,7, Jim Ryun — 3.42,2 i i Reggie McCaffee — 3.43,9. Wyeliminowany został m. in. Tom van Ruden, czwarty w swej serii. W eliminacjach konkurencji technicznych najlepsze rezultaty uzyskali: kula: Randy Matson —21,04 George Woods — 21,00, Brian Olfield — 20,97; w dal: Preston Carrington — 7,96, Henry Hines — 7,93 i Arnie Robinson — 7,90; młot: Al Schoterman —• 70,00. 93,80 m —rekordowy rzut Janisa Łusisa Drugi dzień międzynarodowych zawodów lekkoatletycznych w Sztokholmie przyniósł nowy rekord świata w rzucie oszczepem. Ustanowił go reprezentant ZSRR, JANIS ŁU-SIS, który już w pierwszej ko lejce rzutów posłał oszczep na odległość 93,80 m. Mistrz olimpijski z Meksyku i główny faworyt tej konkurencji w Monachium pobił poprzedni rekord Fina Kinnunena z 1969 r. o 1 m 10 cm. PŁ YWA N REKORD POLSKI WŁ. WOJTAKAJTISA W drugim dnia międzynarodowego mityngu pływackiego w Sy-rakuzach, w którym Novella Cal-ligaris pobiła rekord Europy na 1500 m st. dow. (17.29,3) padł także rekord Polski w tej konkurencji. Ustanowił go Władysław Woj ta -kajtis wynikiem 17.03,9, plasując się na drugiej pozycji za Włochem Finocchiaro, który także pobił rekord swego kraju, osiągając 17.00,1 Poprzedni rekord Polski, należący także do Wojtakajtisa, był gorszy o 15,5 sek. ZNAKOMITE WYNIKI NA BASENIE W LOS ANGELES Drugi dzień międzynarodowego mityngu pływackiego w Los Angeles stał także na bardzo wysokim poziomie. W wyścigu na 200 m st. dow. Frank Heckl i Steve Genter uzyskali najlepszy w tym sezonie wynik na świecie 1.57,4. Najlepszy wynik tegoroczny na świecie uzyskała także na 100 m st. grzb. Linda Stimpson — 1.07,5. li Walas pierwszy na III etapie JH etap: Mostowo — Bobolice — Koszalin (75 km). NA MECIE: 1. M. Walas (Neptun), 2. W. Gabrusiewicz (Zjednoczeni) 3. G. Ryżak (Lech). LOTNE FINISZE: I — K, Pik (Dolnoślązak), W. Cyran-kowski (Zdrój Ciechocinek), K. Dubert (Lech Poznań); II — M. Kozłowski (Zdrój) W. Gabrusiewicz (Zjednoczeni), L. Michalak (MKS Grodzisk Maz.). 103 kolarzy wystartowało do III etapu VI Ogólnopolskiego Wyścigu Kolarskiego po Ziemi Koszalińskiej. Trasa etapu prowadziła z Mostowa przez Drzewiany, Bobolice, Mostowo, Manowo do Koszalina. Początkowo pogoda nie sprzyjała zawodnikom. Było chłodno i padała mżawka. Od startu kolarze jechali zwartą grupą. Dopiero przed pierwszą lotną premią w Bobolicach czołówka peletonu zwięk DOOKOŁA MAZOWSZA^ 7 bm. rozpoczął się organizowany przez redakcję „Trybuny Mazowieckiej" XXIII wyścig kolarski dookoła Mazowsza. Startuje w nim 110 kolarzy, m. in. kandydaci do reprezentacji olimpijskiej. Pierwszy e-tap rozegrano na 105-kilometro wej trasie z Otwocka do Piaseczna. Na stadionie finiszowała duża grupa, którą przyprowadził Zenon Czechowski. Pokonał on dystans w bardzo dobrym czasie 2:14.05, DOOKOŁA JUGOSŁAWII Holender Ben van Koken zo-^ stał zwycięzcą ósmego etapu wyścigu kolarskiego dookoła Jugosławii. Pokonał on 140-ki-łometrową trasę z Zagrzebia do Lubiany w czasie 3:08.13. W łącznej klasyfikacji po ośmiu etapach najlepszy z pol skich szosowców jest • Stanisław Labocha, który zajmuje X pozycję. Żółtą koszulkę wywalczył znowu Ławruszkin (ZSRR}. Dokąd się dziś wybierzemy? KOLARSTWO Vf Ogólnopolski Wyścig Młodzików po Ziemi Koszalińskiej Dziś zakończy się VI Ogólnopolski Wyścig Kolarski Młodzików po Ziemi Koszalińskiej. Rozegrany zostanie ostatni, VI etap, długości 65 kilometrów, na trasie Chełmoniewo — Kościer-nica (I lotny finisz) — Ratajki — Sianów (II lotny finisz) — Koszalin. Ostry start w Chełmoniewie o godz. 10.45. Przyjazd kolarzy na metę na stadionie Gwardii spodziewany jest około godz. 12.40. PIŁKA NOŻNA W Miastku: START — GRYF Polanów (godz. 16) ~ spotkanie towarzyskie. ŻEGLARSTWO DziS na j'eziorze Lubię w ©-środku ZZPR w Gudowie odbędą się regaty żeglarskie o puchar Inspektoratu PGR w Drawsku. Zawody rozegrane zostaną w klasach omega, cadet i hornet. Początek regat o godz. 8. *URNIEJ TENISÓW* W KOŁOBRZEGU Zarząd Powiatowy ZMS wspólnie z ogniskiem TKKF f/Nurt" organizują dziś na kortach POSTiW w Kołobrzegu turniej tenisowy w grach pojedynczych kobiet i mężczyzn z udziałem zawodników warszawskiej Legii, Górnika Wieliczka, Polonii Warszawa i czołówki okręgu koszalińskiego. Turniej rozpocznie się o godz, 9. crfazfem w po- Jervisku i zapomniałem oddać nspektorowL. Dwa naboje, podczas gdy w rewolwerze brakowało tylko jednego? Co miała znaczyć ta nowa tajemnica? Uprzytomniłem sobie obraz, Jaki przedstawił się moim oczom; kiedy wpadłem do szopy: szeroko otwarte wrota i zapalony ogie* na palenisku— — Albert WlTKams był na pewno zastrzelony na stryszku, ale nikt nie słyszał detonacji. A przecież to od tego pierwszego strzału zmarł Williams. Przyjmując, ze morderca starając się jak naj-chytrzej zaaranżować odpowiedniq scenerię, chciał ściągnąć uwagę świadków na strzał, by ich zmylić co do pory, w jakiej zbrodnia została popełniona. Cóż prostszego, jak rzucić jeden pełny nabój w palenisko, otworzyć wrota szopy i zniknąć w ciemności? Nagle przypomniałem sobie także, że tuż przed detonacją, słyszałem odgłos podobny do warkotu silnika samochodowego. W rzeczywistości Albert zginął od strzału o zamortyzowanym odgłosie. W dwie lub trzy minuty potem, Oliwer Church wszedł do holu, gdzie go widziałem na własne oczy. Posiadał więc żelazne alibi na ten moment, w którym zbrodnia została popełniona. Sprawcy należało szukać wśród osób, które na tę właśnie chwilę nie posiadały alibi. Przez chwilę miotały mną dwa sprzeczne uczucia: jedno — żeby natychmiast powiadomić Cobba o moim odkryciu, drugie — że by odczekać do chwili, aż nabiorę stuprocentowej pewności, że to nowe rozwiązanie problemu jest naprawdę prawdopodobne. 2 żalem przyznaję, iż tę we8awętre:iq walkę wygraj .detektyw a nie obowiązkowy obywatel. 2a miast więc zadzwonić do Cobba, wróciłem na fotel przed kominkiem i zapaliłem fajkę. Jeszcze tylko jednego atutu brakowało mi do rozgrywki. Znalazłem go tak nagle, że aż serce zaczęło mi mocnie] bić. W tej chwili zbrodniarz musi być niepokojony myślą ł strachem, żeby nie znaleziono tych dwu naboi — i bez najmniejszej wątpliwości wróci na miejsce zbrodni, żeby ie odszukać i zniszczyć. Dotąd stodoła była strzeżona przez policję, ale Cobb oświadczył mi przed chwilą, że ludzie jego i koronera już odeszli. Nie zastanawiając się więc dłużej, porwałem płaszcz i kapelusz włożyłem do kieszeni latarkę elektryczną i pobiegłem do garażu. W minutę potem byłem już na drodze do Fallowfield. Jeżeli szczęście mi dopisze pojmę na gorącym uczynku mordercę Nor-ny Hale i Alberta Williamsa. Rozdział XXIII Jedna teraz myś! opanowała mnie całkowicie: czy zdqżę dojechać do stodoły przed mordercą. Wszystko zależało od sekund. Z nogą cały czas na gazie, jechałem jak szaleniec. Dojeżdżając do posiadłości Rowleyów zobaczyłem jakieś oddalające się sprzed bra my auto. Wóz skręcił od Grawesone — rozpoznałem wewnątrz kidzi koronera. Wjechałem następnie w wąską, polną dróżkę, wiodącą do starej fermy Fallowfield. Dróżka była po prostu okropna — wąska i wyboista. Po przejechaniu mniej więcej stu metrów, zgasiłem silnik i wyszedłem z wozu. Z zachowaniem największej ostrożności, nie zapalając nawet latarki elektrycznej, ruszyłem przed siebie. Noc była teraz kompletnie czarna, gdyż gwiaździste jeszcze wczesnym wieczorem niebo, pokryły teraz ciężkie, ciemne chmury. Ciemność utrudniała mi posuwanie się, ale równocześnie sprzyjała moim zamysłom. Po pięciu może minutach takiego skradania się, zarysował się przed moimi oczami kontur jakiejś budowli — była to właśnie stodoła Rowleyów.. Dopiero teraz uprzytomniłem sobie, że w pośpiechu nie wziąłem żadnej broni, na wypadek, gdybym spotkał tu mordercę. Po omacku, tłumiąc jak tylko mogłem odgłos kroków, obszed-fen budynek naokoło, żeby dotrzeć do dawi ilekroć jakiś krzak. czy zielsko musnęło moje nogi, zatrzymywałem się 1 dygotałem cały, bojąc się ruszyć dalej. Nareszcie dotarłem do wrót, które były szeroko otwarte, co mnie jednak nie zdziwiło. Wiedziałem, że zwłoki Williamsa zabrano już do kostnicy, ale mimo to, tragedia, jaka się niedawno rozegrała w tej szopie, przepełniała w jakiś niesamowity sposób całą atmosferę — przynajmniej tak to odczuwałem, gdyż ogarnął mnie od razu jakiś dziwny niepokój. Dłuższą chwilę stałem nieruchomo, nasłuchując. Dokoła panowała cisza, której nie mącił żaden, najlżejszy nawet dźwięk. Wszedłem więc głębiej, cle nie ważąc się zapalić latarki elektrycznej usiłowałem w myśli przypomnieć sobie rozkład tego budynku. Pamiętałem, że na prawo leżała sterta siana, a na lewo zgaszone palenisko, a nieco w głębi I prawie prosto na prawo, drabinka wiodgca na strych. Jeżeli morderca tam właśnie się ukrył, rozsądniej było z mojej strony pozostać nieruchomo i czekać, aż uczyni on pierwszy ruch. Postanowiłem więc ukryć się za drabinką w głębi szopy. Wyciągniętą dłoniq dotknqłenr» gładkiej pewierzchni szczebli i z łatwościq wsunqłem się pod ścianę. Nagle, tuż nad mojq głowq, usłyszałem lekki szelest. Może szczur, albo inne małe zwierzqtko, biegajqce po podłodze strychu? Po chwiti szelest powtórzył się, ale tym razem towarzyszyło mu lekkie skrzypnięcie. Nie mogło ulegać najmniejszej wqtpliwości — to były kroki. Czyżby morderca — qdyż nie mógł to być nikt inny — szukał na stryszku łuski naboju? Pewność, że mam przed sobq właśnie zabójcę, skłoniła mnie do skonfrontowania się z nim natychmiast, na stryszku, zamiast cze kać, nie wiadomo jak długo, aż zejdzie rta dół. Drabina była dość solidna I można było wspinać się po niej cicho, bez trzeszczenia. Zaczqłem powoli wchodzić na górę. Kiedy dotarłem juz do ostat-tniego szczebla i stanqłem na progu strychu, szmer, który na ia-kiś czas ucichł, powtórzył się na nowo. Nie było czasu do stracenia. Zapaliłem latarkę, po czym rozległ się przerażony, stłumiony krzyk i ujrzałem przed sobą Karen Hale. (D-caI