Pomyślny początek roku w przemyśle (Inf. wl.) ZAŁOGI zakładów przemysłowych województwa pracują już trzeci dzień na poczet 1972 roku. Niektóre zaś jeszcze w starym roku przystąpiły do wykonywania tegorocznych zadań planowych. Dla wielu zakładów bieżący rok upłynie pod znakiem zmian asortymentu produkcji, głÓM -nie zaś zwiększenia wyrobu artykułów najbardziej poszukiwanych na rynku. Dotyczy tc między innymi Koszalińskiej Wytwórni Części Samochodowych. — Aczkolwiek plan wartościowy na bieżący rok — jak poinformował dyrektor, Bolesław Korzeniowski — jest ustalony na poziomie ubiegłorocznym, to jednak w 1972 roku produkować będziemy więcej wyrobów pracochłonnych. Przede wszystkim zwiększymy produkcję poszukiwanych na rynku sprężarek do pompowania opon samochodowych. Wykonamy ich 5 tys. sztuk, a więc pięciokrotnie więcej, niż w ubiegłym roku. Przystąpimy także do produkcji rozpieracza hydraulicznego, którego prototyp skonstruowaliśmy w ubiegłym roku. W 1972 roku informacyjna seria wyniesie 15 sztuk. Natomiast w II półroczu br. opracujemy dwa prototypy obrabiarek specjalnych. Będzie to gładzarka do cylindrów, typ GCS-1, oraz szlifierka do zaworów typ SMC-8. W Złocieńcu, w Zakładach Przemysłu Wełnianego bieżący rok upłynie pod znakiem intensyfikacji pracy, głównie zaś walki o lepszą jakość tkanin. — Już pod koniec ubiegłego roku — jak oświadczył dyrektor — Władysław Sliz — pracownicy tkalni przyjęli te (Dokończenie na str. 2) Biura Politycznego WARSZAWA (PAP) Na posiedzeniu Biura Politycznego KC PZPR w dniu 4 bm. omawiano wstępne założenia „Programu rozwoju budownictwa mieszkaniowego do 1990 roku", który zgodnie z Uchwałą Zjazdu, po Zwycięstwo lewicy w Finlandii Przyspieszone o 2 lata wybory parlamentarne w Finlandii przyniosły zwycięstwo partiom lewicowym, socjaldemokratom i komunistom. Zwiększyły one stan posiadania w parlamencie. Natomiast partie burżuazyjne. które dysponowały w 200-miejscowym parlamencie 112 mandatami, obecnie dysponować będą tylko 100 mandatami. Frekwencja wyborcza była dość wysoka: z 3,2 min uprawnionych do głosowania głosowało 80 procent. W nowym parlamencie podział mandatów jest następujący: Fińska Partia Socjaldemokratyczna — 55 miejsc (poprzednio 52). Demokratyczny Związek Narodu Fińskiego (ugrupowanie, obejmujące Komunistyczną Partie Finlandii i Socjalistyczną Partię Jedności — 37 miejsc (36). Koalicja Narodowa (konserwatyści) — 33 miejsca (37). ? Bartla Centrum — 34 miej-* " (38). Wiejska Partia Finlandii — 18 miejsc (18). Szwedzka Partia Ludowa Finlandii — 12 miejsc (12). Liberalna Partia Ludowa — 7 miejsc (8). Unia Chrześcijańska — 3 miejsca (1). Przypuszcza sie, że misję tworzenia nowego rządu o-trzyma przywódca partii socjaldemokratycznej — Ratael Passio (były premier). Będzie to rząd koalicyjny. Nie wyklucza się, że koalicja ta będzie miała charakter centro-wo-lewicowy. przedyskutowaniu w gronie specjalistów i aktywu, wniesiony zostanie na jedno z kolejnych posiedzeń plenarnych Komitetu Centralnego. W kolejnym punkcie o-brad Biuro Polityczne o-kreiliło główne kierunki działalności instancji i organizacji partyjnych po VI Zjezdzie i przed wyborami do Sejmu PRL. Ustalono plan pracy Biu ra Politycznego i Sekretariatu KC PZPR na I kwar tał 1972 r. PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ* Cena 50 gr. Nakład: 127.955 SŁUPSK ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE &OK XX Środa, 5 stycznia 1972 r. Nr 5 (6126) 30. rocznica powstania PPRf I Ponowna zapowiedź uwolnienia szejka Mudżibura Rahmana Uchodźcy wschotliiioffesigalscy pomracają do ojczyzay (DELHI (PAP) Prezydent Pakistanu Zulfik ar Ali Fhutfo zapowiedział bezwarunkowe uwolnienie przywódcy Bengalj Wschodnie go, szejka Mud^ibura Rahma na. Bhutto oznajmił to na wie cu w Karaczd, który odbył się przedwczoraj. * MOSKWA I zastępca przewodniczącego Rady Ministrów ZSRR, K. Ma zurow przyjął na Kremlu ambasadora PRL w ZSRR Z. Nowaka. Rozmowa przebiegała w ćiepłej przyjacielskiej atmo sferze. * RANGUN Republika Birmańska obchodzi święto narodowe — 24. rocznicę proklamowania niepodległości ————^i Tg LEaSRAP ICZNYM | SKRÓCIE * WASZYNGTON Prezyde -t USA, r. Nixon Pjzybył do San Clemente w Kalifornii, gdzie w czwartek i piątek przeprowadzi rozmowy z japońskim premierem Eisaku Satu. * PEKIN W ChRi, przebywa erupa amerykańskich urzędników z Białego Domu, których zadaniem jest przygotowanie cd strony technicznej wizyty pre zydenta Nucona .w Pekinie^ _ Tymczasem wczorajsza prasa indyjska powołując się na źródła oficjalne podaje, że do chwili obecnej powróciło do kraju 760.848 uchodźców z Ban Trwa ewakuacja uchodźców pakistańskich z terytorium Tndii. ?*5a Desz, którzy znaleźli schro Z przygranicznych obozów uchortźczych powraca,ia na tereny nienie W IndiachJDane obejm U Republiki Bangla Desz codziennie tysiące ludzi, którzy opuścili llrhndźrów nrTpWaiarrrh swo.ie domostwa w czasie woiny indyjsko-pakistańskiej. ucnou^tow przemywającyen Na zdjęciu: uchodźcy opuszczają obóz w Bongoan na terenie w Stanach. Asam, Rengal Za» Indii. . caf — upi — teiefoto chedni, Meąhalaya, Tripura. i--------------- Fraac> osiada się za efóycien OgólnoeuropeisMeJ Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w 1972 roku przygotowania dla konferencji mogą i powinny zacząć się w takim czasie, by mogła się ona odbyć w 1972 roku. Szefowie misji krajów zainteresowanych powinni niezwłocznie przystąpić do przygotowania konferencji w Helsinkach. Jak stwierdził dalej minister, Francja opowiada się również za tym, by rozładowanie napięcia w stosunkach między Wschodem a Zachodem znalazło wyraz także w dziedzinie wojskowości. W związku z tym opowiedział się on za redukcją sił zbrojnych i zbrojeń na kontynencie europejskim. Wreszcie Schumann powiedział, iż rząd francuski będzie nadal podejmował kroki w kierunku normalizacji i rozwoju stosunków ekonomicznych i kulturalnych z NRD. BONN (PAP) W wywiadzie dia dziennika hamburskiego „Bie Welt" francuski minister spraw zagranicznych Schumann opowiedział się za zwołaniem ogólnoeuropejskiej konferencji d/s bezpieczeństwa i współpracy w 1972 roku. Rząd francuski uważa — podkreślił on — że taka konferencja może odegrać decydującą rolę dla odprężenia i porozumienia wzajemnego między wszystkimi narodami Europy. Stworzy ona podstawy do szerokiej współpracy na kontynencie europejskim. Konferencja ta — jak stwierdził minister Schumann — powinna być starannie przygotowana. Nie należy jednak odwlekać tych przygotowań. Uważamy, że wielostronne Przed trzydziestu Taty w okupowanym przez hitleryzm kra ju, wśród walczącego z wrogą przemocą narodu powstała | rozpoczęła działalność POLSKA PARTIA ROBOTNICZA. Zajmuje ona szczególne miej pierwszą jego partią, która nto see w dziejach polskiego ru- rowała drogę do władzy i bachu robotniczego: stała się downictwa socjalistycznego w naszym kraju. PPR działała zaledwie siedem lat, pozostawiła jednak dorobek o nieprzemijającym znaczeniu, była partią najwięk szego ttvórczego przełomu w naszych dziejach. PPR rozpoczynała działalność w okresie gdy nad narodem polskim, zawisło niebezpieczeństwo biologicznej zagłady z rąk ludobójców hitlerowskich. W warunkach śmiertelnego zagrożę nia Ojczyzny partia podołała historycznej konieczności wytyczenia słusznej drogi walki i po. raz pierwszy w dziejach polskiego ruchu robotniczego zespoliła nierozłącznie w swym programie cele wyz\vólenia" na rodowego i społecznego. „Polska Partia Robotnicza — podkreślił w swej Uchwale VI Zjazd PZPR — związana z postępowymi tradycjami na rodu polskiego i głęboko wier na zasadom marksizmu-leni niamu, opracowała jedynie prawidłową koncepcję wyzwo lenia narodu polskiego z niewoli hitlerowskiej i odrodzenia Polski na nowych socjalistycznych zasadach ustrojowych w oparciu o sojusz i pomoc Kraju Rad". Na zdjęciu: okolicznościowy plakat wydany z okazji I Zjazdu PPR. Ogólna liczba uchodźców, którzy znaleźli się na terenie Indii wynosiła 9.899.335 osób. Masowy powrót do ojczyzny rozpoczął się 1 stycznia br. Przewiduje się, że akcja repatriacyjna zakończona zostanie w marcu. Wiele osób nie czeka na środki transportu i wraca do domu pieszo. Dla wszystkich tych, których domy zostały zniszczone, władze Bangla Desz organizują obozy przejściowe. W samym okręgu Ran gpur znajduje się 18 takich o-bozów. Odjazdy pociągów z uchodźcami mają uroczysty charakter i stają się manifesta cją przyjaźni pomiędzy Indiami a Bangla Desz. CAF — Archiwum Z Bliskie-to Wschodu Koncentracja wejsk izraelskich no granicy syryjskiej KAIR (PAP) 7czoraj zebrał się w Kairze pod przewodnictwem premie- ĄRE Mahmuda Fauzi gabinet egipski. Przedtem na wysokim szczeblu (z udziałem premiera) przez 3,5 godziny omawiano problemy związane z obroną cywilną Egiptu. Tymczasem powołując się Libański dziennik „An Na-na oficjalne źródła syryjskie har" pisze o możliwości za-agencja UPI donosi, że Fzrael atakowania Syrii i Libanu koncentruje oddziały wojsko- przez wojska izraelskie, we wzdłuż granicy SyriL OFIARY UPAŁÓW * meksyk Fala upałów, która trwa od ośmiu dni w Argentynie, spowodowała już ponad 100 wypadków śmiertelnych z powodu odwodnienia organizmu. PIHM przewiduje na dziś zachmurzenie duże; miejscami — zwłaszcza na południowym zacho dzie i zachodzie kraju — wystąpią opady deszczu ze 'śniegiem lub śniegu. W dzielnicach wschodnich Polski lokalne większe prze jaśnienia. Temperatura maksyma! na od minus 3 st. na wschodzie do plus 2 st. na południowym zachodzie. , KRAKÓW (PAP) Aura nadal płata nieoczekiwane figle — ludziom i przyrodzie. W kilka dni po bratkach, które zakwitły w Krakowie w czasie kalendarzowej zimy — w Lasku Wolskim, położonym na okalających miasto wzgórzach znaleziono świeżo wyrosłe... grzyby — opień ki. Zupa z zimowych grzybów — twierdzi 10-letni ich znalazca — ugotowana przez mamę, była zna komita. Demonstracje w Belfaście W stolicy TrlinrfH Phi Felfaścfe odbyła s?e demonstracja mieszkańców miasta, którzy protestowali przeciwko internowaniu przez władze brytyjskie kilkuset Irlandczyków w sierpniu ub. roku. Oddziały brytyjskie Obstawiły całą trasę marszu demonstracyjnego. CAF — AP — teiefoto Str. 2 GŁOS nr 5 (6126) W KRAJU... * MINISTER HANDLU WEWNĘTRZNEGO E. SZNAJDER POINFORMOWAŁ na konferencji prasowej, że do decyzjach Sejmu i rządu dotyczących produkcji rynkowej MHW wystąpiło już do poszczególnych resortów z konkretnymi propozycjami w sprawie zwiększenia tfostaw. W najbliższym czasie rozpatrzone zostaną przez Prezydium Rządu założenia organizacji handlu wewnętrznego Chodzi o unowocześnianie jego struktury i lepsze dostosowanie do operatywniejszej pracy. * JURY POLSKIEGO ODDZIAŁU STOWARZYSZENIA KULTU RY EUROPEJSKIEJ (SEC) obradując pod przewodnictwem Jarosława Iwaszkiewicza przyznało nagrody za działalność zagraniczną, rozwijaną dla dobra polskiej kultury. Nagrody prz5'padły profesorowi Jean Fabre z Paryża, autorowi m. in. prac o Mickiewiczu, Słowackim, Wyspiańskim i Stanisławie Leszczyńskim oraz profesorowi Karolowi Krejciemu z Pragi, twórcy podręcznika polskiej literatury, propagatorowi naszej kultury i wychowawcy wielu czeskich polemistów. Pomyślny początek roku w przemyśle H * W STOLICY CHILE SANTIAGO TRWAJĄ UROCZYSTOŚCI 50. ROCZNICY POWSTANIA KP CHILE. W uroczystościach biorą udział liczne delegacje z zagranicy w tym polska, na czele z zastępcą członka Biura Politycznego, sekretarzem KC PZPR, Kazimierzem Barcikowskim, który wygłosił przemówienie na uroczystej akademii w dzielnicy Santiago — Lo Prado. yf W DUBNEJ POD MOSKWA rozpoczęła się 31. sesja Rady Naukowej Zjednoczonego Instytutu Badań Jądrowych. Uczestnicy sesji przedyskutują sprawozdania z wyników prac instytutu w 1971 r., nakreślą plany dalszego rozwoju działalności badawczej i kontaktów międzynarodowych. Obok czołowych naukowców z instytutu w Dubnej w pracach sesji biorą udział kierownicy instytutów, katedr uniwersyteckich, laboratoriów — wybitni naukowcy z Bułgarii, CSRS, KRLD, Mongolii, NRD. Polski, Rumunii, Węgier, DRW i ZSRR. lf. w RZYMIE ODBYŁ SIĘ POGRZEB zmarłego członka Biura Politycznego, jednego z najstarszych działaczy Włoskiej Partii Komunistycznej, jej członka — założyciela, Mauro Scoccimarro. W uroczystości, która zgromadziła liczne rzesze członków i sympatyków WłPK ,wzięli m. in. udział Luigii Longo i Enrico B^l-linguer. Zmarły był jednym z najbliższych współpracowników Antonio Gjounsciego i Palmiro Togliattiego. * WE FRANCUSKIM PORCIE BOULOGNE-SUR-MER odbyła się ceremonia chrztu statku rybackiego dostarczonego przez Polskę armatorowi francuskiemu „Nord Pecheries". Statek ten, trawler typu , B-423" jest pierwszym z serii 15 identycznych statków rybackich, które w latach 1972—73 zostaną wybudowane w Stoczni im. Longiny Paryskiej w Gdyni dla ośmiu armatorów francuskich. * ZA SZYBSZYM PRZYJĘCIEM ICBD I NKF DO ONZ wypowiedzą! się sekretarz generalny ONZ Kurt Waldheim w wy wiadzie dla zachodrńoniemieckiego tygodnika „Spiegel". Zwrócił oo uwagę na trwający proces normalizacji stosunkow między obydwoma państwami niemieckimi. 20 stycznia wznowią rokowania podsekretarze stanu NRD i NRF BONN (PAP) Rokowania NKD — NRF na szczeblu podsekretarzy stanu % udziałem Michaela Kohla (NRD) i Egona Bahra (NRF) zostaną wznowione 20 stycznia. Informację tę podał dziennikarzom w Bonn rzecznik prasowy rządu NRF Ruediger von Wecbmar. Rokowania dotyczyć będą projektu ogólnego układu NRD — NRF w sprawie komunikacji. nego porozumienia , które w Uzgodniono Ju4, że rokowa- sposób zasadniczy uregulowania te na krótko zostaną łpby stosunki między państwa przerwane w lutym z przy- mi niemieckimi. czyn nie mających nic wspólnego z projektem układu — i będą wznowione w marcu. Rząd NRF uważa, że projdit układu może być przygotowany do parafowania jeszcze przed letnią przerwą urlopową. Po zakończeniu tych rokowań rozmowy NRD — NRF mają być kontynuowane. Zda niem rzecznika rządu NRF. powinny one dotyczyć generał (Dokończenie ze str. 1) wymagania z ogromnym zrozumieniem, dając temu dowód ofiarną i rzetelną pracą. Dzięki nowym normom jakościowym, zakład będzie mógł oferować odbiorcom tkaniny w lepszych gatunkach. W bieżącym roku załoga wyprodukuje około 1,8 min metrów bieżących tkanin. Głównie będą to tkaniny ubraniowe typu arizona (na ubrania robocze) oraz tkaniny na popularne ubrania młodzieżowe i spodnie typu „texas". Dla kobiet, złocieniecka załoga wyprodukuje tkaniny płaszczowe i sukienkowe. Ponadto w bieżącym roku fabryka dostarczy na rynek nowe gatunki koców i pledów z anilany. Warto także dodać, że w 1972 roku tkacze w Złocieńcu są bogatsi o nowy, własny autokar. Otrzymali go od CRZZ. Bieżący rok przyniesie załodze Koszalińskich Zakładów Przemyślu Lniarskiego „Płytolen" wiele korzystnych zmian. W najbliższych dniach rozpocznie się modernizację hali od-ziarniania, wymianę trzech kotłów centralnego ogrzewania oraz budowę trafostacji dla podległego „Płytolenowi" oddziału w Białym Borze. Ogółem w bieżącym roku na wszyst- kie inwestycje i kapitalne remonty zakład otrzymał ponad 10 min zł. Niezależnie od tego kierownictwo zakładu stara się o przyznanie jeszcze dodatkowej sumy na budowę magazynów oraz kontynuację rozbudowy ośrodka wypoczynkowego w Łazach. Wartość tegorocznej produkcji „Płytolenu" wyniesie 162 min zł. Złoży się nań produkcja około 30 tys. m sześć, płyt paździerzowych, 858 ton włókna długiego i 1503 tony włókna krótkiego, popularnych pakuł. W stosunku do ubiegłego roku zwiększy się produkcja włókna długiego, zmaleje zaś wyrób włókna krótkiego. — Na początku roku — jak oświadczył dyrektor — Jan Król — naszą największą troską jest wykonanie planu kontraktacji lnu. Na planowaną kontraktację 5,5 tys. ha, wykonaliśmy zaledwie 3,8 tys. ha. Dopisali producenci lnu w województwie szczecińskim, natomiast gorzej jest nam znaleźć chętnych do uprawy lnu w województwie koszalińskim. Na naszym terenie plan kontraktacji wykonaliśmy zaledwie w połowie. Z prac RWPG Współdziałanie MOSKWA (PAP). W stolicy ZSRR otwarte ms tało wczoraj XXXI posiedzenie Stałej Komisji Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej do Spraw Handlu Zagraniczne go Państw Socjalistycznych. Przedmiotem obrad jest kwestia rozwoju stosunków gospodarczych między krajami socjalistycznymi. Agencja TASS przypomina, że na kraje socjalistyczne przypada ok. 2/3 obrotów towarowych ZSRR w handlu zagranicznym. Kara śmierci dla zbrodniarza wojennego W Szczecinie zakończył sfę proces przeciwko Piotrowi Malickiemu — współuczestnikowi hitlerowskich zbrodni na ludności cywilnej i jeńcach w czasie II wojny światowej w powiecie so-kalskim /na terenie USRR). Sad Wojewódzki skazał go na karę śmierci. Od czerwca 1941 do wiosny 1944 r. P. Malicki jako komendant, a następnie sekretarz posterunku policji hitlerowskiej, a później jako członek nacjonalistycznej organizacji ukraińskiej współpracującej z hitlerowcami brał u-dział w masowych egzekucjach ludności w Parchaczu i innych miejscowościach powiatu sokal-skiego. Uczestniczył też w akcjach policyjnych skierowanych przeciwko działalności organizacji pod ziemnych zwalczających okupanta; ofiarą tej akcji padły 1794 ©-soby. Bezpośrednio po wojnie P. Malicki osiedlił się w Dębnie (woj. szczecińskie). Nowy akt oskarżenia w sprawie Ellsberga Za ujawnienie prawiły WASZYNGTON (PAP) Ministerstwo Sprawiedliwości USA ogłosiło nowy akt oskarżenia w sprawie Daniela Ellsberga, który latem ub. r. ujawnił tajne dokumenty Pentagonu, dotyczące amerykańskiej agresjĄ w Indochinach. Nowy akt oskarżenia po raz przyjęcie od Daniela Ellsber- pierwszy zarzuca Ellsbergowi ga jednego tomu tajnych do-kradzież tajnych dokumentów kumentów USA. Został oskar- rządowych, podczas gdy dotychczas obwiniany był on tylko q nielegalne posiadanie kopii tych dokumentów. Dr Ellsberg, który obecnie pra- żony także były ambasador południowowietnamski w Stanach Zjednoczonych Vu Van Thai. Obecnie przebywa on w Senegalu jako konsultant z cuje w Instytucie Technologu ramienia ONZ. Wymienienie w Massachusetts, aostał oskar- byłego ambasadora południo- żeny o 12-krotne naruszenie wowietnamskiego jedynie ja- ustawodarwstwa federalnego ko współuczestnika spisku o- o pogwałcenie ustawy z zmacza, że nie wytoczy się mu oraz 1900 reku, dotyczącej szpiegostwa. Poza zarzutem kradzieży dokumentów akt oskarżenia obwinia Ellsberga o wykorzystanie i przechowywanie dokumentów rządowych bez zezwolenia, Nowy akt oskarżenia wys»-wa ponadto zarzuty pod adresem współpracownika dra Ellsberga z Rand Corporation, Anthony Russo. Ma on stanąć przed sądem za „udział w spisku", mającym na celu opublikowanie tajnych dokumentów Pentagonu na temat wojny w Wietnamie. Agenci FBI otrzymali polecenie aresztowania Russo za współudział w spisku, a w szczególności za procesu w tej sprawie. ODROCZENIE 15. POSIEDZENIA SSET WIEDEŃ (PAP) 15 posiedzenie plenarne stej rundy amerykańsko-radzieckich rozmów w sprawie ograniczenia zbrojeń strategicznych, które miało się odbyć we wtorek, w ostatniej chwili zostało odroczone o, 1 dzień na życzenie strony amerykańskiej. Przedstawiciele obu państw spotkają się dziś tj. w środę o godz. 11. Odroczenie to nie ma większego znaczenia dla toku rozmów i zostało spowodowane nieprzybyciem na czas delegacji amerykańskiej, na czele której stoi Gerard Smith. Przed odlotem do Wiednia od był on rozmowy z prezydentem Nixonem w Białym Domu na temat dotychczasowego przebiegu rokowań. ^5'Mmówi Na 760. grę wpłynęło 6S518 cakładów. Ogółem stwierdzono 4668 wygranych, w tym s sześcioma trafieniami — brak, z pięcioma trafieniami s liczbą dodatkową — 1, w wysokości 12.061 zł, z pięcioma trafieniami — 10 po 2233 zł, z czterema trafieniami 378 po 64 zł, z trzema trafieniami 4279 po 6 zł. Wygrana z pięcioma trafieniami z liczbą dodatkową padła w PO 1 w Szczecinie. Wygrane z pięcioma trafieniami stwierdzono: 8 w woj. szczecińskim i 2 w woj. koszalińskim. Kolejne losowanie odbędzie się w niedzielę o godz. 12, w Szczecinie w sali Prez. IWRN. K-62 Tragiczna katastrofa morska LONDYN (PAPI Według ostatnich don!e«s!eri z Teheranu, w wyniku katastrofy morskiej, która wydarzyła się w Zatoce Perskiej w pobliżu wybrzeża irańskiego w koiicu ub. tygodnia zatonęło 80 osób. Tylko J osoby uratowały się. Statek na leżał do szejka Kataru. Na morzu statek napotkał na silny ęrtorm i w bliżej nieznanych oko-icznościach w irrnsir. Nowe zasady odpłatności za posiłki w zakładach pracy WARSZAWA (PAP) 1 hm. weszły w życie nowe, korzystniejsze dla konsumentów zasady odpłatności za usługi świadczone przez placówki żywienia przyzakładowego. Uchwałę w tej sprawie pod- regeneracyjnych ogólnie dojęto na ostatnim posiedzeniu stępnych (abonamentowych i Prezydium Rządu. Wraz z nieabonamentowych). Za po- nie umowy i uczestniczą w kosztach żywienia. Po wprowadzeniu w życie tych korzystnych unormowań należy się Liczyć ze zwiększonym naciskiem załóg na rozwój żywienia w zakładach pracy. Dziś bowiem korzysta z niego, według bardzo ogólnych szacunków, zaledwie oko ło 10 proc. zatrudnionych, podczas gdy np. w NRD — około 25 proc. uprzednio wydanjrmi wytycz- siłki regeneracyjne — wzmac w Czechosłowacji • 30^ proc., w nymi przewodniczącego Korni- niające, które przysługują tetu Pracy i Płac w sprawie osobom wykonującym prace ____________ _________ posiłków profilaktycznych i re szczególnie ciężkie, zwłaszcza niom i zlikwidować te generacyjnych mamy wreszcie, zimą na otwartej przestrzeni, po wielu latach zabiegów wo- odpłatność wahać się będzie kół tej sprawy, nowe, jedno- od 3 zł do kosztów surowca lite normy regulujące całość pomniejszonych o 10 proc. Na-spraw żywienia w zakładach tomiast ceny za posiłki nieabo pracy. Powinny one przyczy- namentowe lub sprzedawane na podstawie niepracowni-czych kart abonamentowych będą zwiększone o narzut w wysokości pozwalającej na po krycie wszystkich kosztów pro „ \ ... ,. ^ , , . . SWUJCJ Alicja ".7*" _ , , . dukcjl 1 sprzedazy. całą różni miotać o konieczności zapewnienia Dotychczas ceny za posiłki między kosztami żywienia posiłków dla pracowników drugiej w zakładach pracy ks/.tah,owa przyZak}acjowego a odpłatnoś- ły się rozmaicie. W jednym c- konsumentów pokrywa za- pracownicy płacili tylko za kład Warto ^ t koszt zużytego surowca lub na podkreśHĆ) że WSZystkie zakła dy, w których ceny za posiłki były dotychczas niższe od nić się do szybszego rozwoju tej tak ważnej dla pracujących dziedziny działalności soc jalnej, mocno w naszym kraju zaniedbanej. ZSRR — 60 proc. Powstaje wiec pytanie: co można zrobić* by zadośćuczynić społecznym oczekiwa-zaniedba- Sprawą podstawową jest, rzecz jasna, wygospodarowanie dalszych lokali na pokoje śniadaniowe i stołówki, a przede wszystkim — przyspieszenie rewindykacji tych pomieszczeń zabranych w minionych latach na inne cele. Natomiast zakłady, które nie mają możliwości uruchomienia własnych urządzeń służących żywieniu pracowników, powinny zawierać umowy z pobliskimi zakładami, niewykorzystującymi w pełni swojej bazy. Trzeba przy tym pa- wet mniej, w innych — a tych była większość — odpłatność zależała od :kosztow prowadzę £^tów surowca zachowują ma stołówki, liczby konsumen tg uprawnienia. Nigdzie więc jf lJiło ^ odpłatność pracowników nie powinna wzrosnąć, a w wielu zakładach z pewnością się obniży. Kolejne novum — to rozsze rżenie grona osób uprawnionych do korzystania z posiłków na podstawie pracowni-Uchwała porządkuje tę spra czych kart abonamentowych, wę, wprowadzając wszędzie a więc tańszych. Obok pracow jednolitą i jasną zasadę: od- ników i uczniów S7.kół przyza-płatność obejmuje wyłącznie kładowych, będą mogli je obec koszt surowca zużytego do pro nie otrzymywać studenci odby dukcji posiłków, obliczony w wający praktyki w zakładach cenach detalicznych. Dotyczy oraz emeryci i rpnciści, i to to większości rodzajów posił- nie tylko byli pracownicy żaków wydawanych w zakła- kładów prowadzących stołów -dach pracy, a więc pracowni- kę, ale i innych, które zawa- wych oraz dopłat zakładów pracy, nie zawsze usankcjonowanych przepisami. W wielu przypadkach ceny za posiłki były wygórowane, nie pozosta jące w żadnym stosunku do ich jakości. i trzeciej zmiany, a także dla rozproszonych w niewielkich grupach w terenie, jak np. budowlani, energetycy, pracownicy transportu ozy gospodarki komunalnej. Należy oczekiwać, że resort handlu wewnętrznego zapewni lepsze zaopatrzenie zakładów pracy zwła szcza w tanie artykuły spożywcze a także odpowiednie urządzenia gastronomiczne przystosowane do potrzeb żywienia zakładowego. Niezbędne jest równocześnie zwię kszenie dopływu do zakładów pra cy fachowy cii kadr gastronomicznych. Wreszcie sprawa ogromnej wagi — konieczność nasilenia kontroli fachowej i społecznej w dziedzinie żywienia zakładowego. Nazbie rało sie tu sporo zaniedbań, a jakość posiłków i warunki sanitarne żywienia w niektórych zakładach są przedmiotem uzasadnionej krytyki pracowników. Nowe przepisy, ułatwiają kontrole jakości posiłków, bowiem z zasady: cena o-kreślana kosztami surowca wynika, że odtąd sami konsupienci bę dą mogli decydować o poziomie żywienia w swoim zakładzie. Trze ba Jednak przy tym mieć na uwadze zróżnicowane możliwości finan sowe członków załogi i zadbać W 20 prowincjach Wietnamu Południowego Amerykanie używali gazów Walki w Indochinach PABY2 (PAP) Najbliższe posiedzenie konferencji paryskiej w sprawie Wietnamu odbędzie się w czwartek, 6 stycznia. Delegacje amerykańska i sajgońska zaakceptowały propozycję delegacji DRW a TUR RWP. W ib. r. Amerykanie użyli gazów i substancji trujących w 20 prowincjach Południowe go Wietnamu. Pociągnęło to za sobą zniszczenie lasów, ogrodów, plantacji ryżu i innych roślin uprawnych na obszarze 475 tys. ha. Zatruciu uległo 173 tys. osób. Liczby te opublikowane zostały w komu nikacie Komisji do Badania Zbrodni Amerykańskich w In dochinach. Rzecznik dowództwa sil amerykańskich w Wietnamie Południowym zakomunikował wczoraj, że w starciu amerykańskiego oddziału z siłami wyzwoleńczymi, w prowincji Łong Khanh zginęło lub zosta ło rannych 15 Amerykanów. Siły amerykańskie wspierane były przez śmigłowce, które ostrzelane zostały także przez partyzantów. 4 spośród śmigłowców zostały uszkodzone. Prowincja Long Khanh leżąca na północny wschód od Sajgo nu znana jest z ożywionej dzia łalności sił wyzwoleńczych. Wśród innych akcji partyzanckich dokonanych w nocy z poniedziałku na wtorek wymienić należy ostrzelanie ogniem moździerzowym posterun ku sił sajgońskich na północny Pojemnik z groźnymi bakteriami zginął ze szpitala w Brisbane londyn (pap) Policja w mieście Brisbane w Australii poinformowała o zniknięciu z miejscowego szpitala po jemnika z niebezpiecznymi mikrobami. Jak stwierdzono, znajdowały się w nim bakterie wyhodowane w warunkach laboratoryjnych, które mogą wywołać w całym kraju wybuch epidemii wielu groźnych chorób, w tym zakażeń krwi szczególnych form grypy, a także zapalenia opon mózgowych. mm zachód od Sajgonu oraz atak moździerzowy na jednostkę pie choty sajgońskiej w prowincji Kontum na Płaskowyżu Centralnym. Pompidou stwierdza... PARYŻ (PAP) Georges Prezydent Francji Pompidou oskarżył wczora* dowództwo amerykańskie podejmuje w Wietnamie tSke: kroki, które torpedują paryskie rokowania pokojowe i przekreślają możliwość rychłe go wycofania wojsk USA z Wietnamu. Dodał on, że nie o-czekuje żadnego postępu na drodze do pokojowego rozwią zania konfliktu wietnamskiego przed podróżą Nixona do Pekinu. TRAGICZNY BILANS * TOKIO 16.^78 Japończyków poniosło w ub. roku śmierć w wypadkach drogowych. Statystyki japońskie jedynie raz odnotowały wyższą liczbę śmiertelnych ofiar katastrof drogowych — w 1970 roku. Zginęło wtedy 16.765 ludzi. Wyrazy głębokiego współczucia Koleżance Urszuli Gamla z powodu zgonu MATKI składają KIEROWNICTWO i WSPÓŁPRACOWNICY ITDBRol. W SZCZECINKU i H"i'iiiiiniiii u IIIWI Dnia 3 stycznia 1972 roku zmarła nagle w wieku 68 lat Kelena Uske długoletni pracownik Gminnej Spółdzielni Samopomoc Chłopska" w Szczecinku. W Zmarłej tracimy oddanego pracownika i nieodżałowaną Koleżankę. ZARZĄD, RADA ZAKŁADOWA, POP i PRACOWNICY GS „SAMOPOMOC CHŁOPSKA" w SZCZECINKU Pogrzeb odbędzie się 6 stycznia br. o godz 15 z kaplicy szpitalnej. w*t»ór poŁrawtańszycfc, I i GŁOS 5r 5 (6126) Sfe S W 30. ROCZNICĘ POWSTANIA PPR Pierwsi wśród pierwszych Swój stosunek do Ziem Zachodnich określiła Polska Partia Robotnicza już w czasie okupacji hitlerowskiej, wypowiadając się za ich powrotem do Polski, za ustanowieniem granic na Odrze, Nysie Łużyckiej i Bałtyku. GDY nadszedł czas przej mowania tych ziem, zasiedlania i zagospodarowywania, PPR nie szczędziła trudu, by zadania te wykonać sprawnie i w krótkim terminie. Na zachód wyruszały grupy członków partii, by organizować administrację, two rzyć komitety i koła partyjne. W grupach operacyjnych wysyłanych przez poszczególne ministerstwa, czy sąsiednie wo jewództwa, wśród pierwszych osadników, wszędzie byli człon ko wie partii. Byli oni pierwszymi wśród pierwszych, którzy na zachodnie ziemie Polski przybyli wskrzesać ducha polskości. W znanym okólniku z kwiet hia 1945 r. KC PPR kierował wezwanie do wszystkich komitetów wojewódzkich, miejskich i powiatowych, by aktywnie włączyły się do akcji osiedleńczej. „Akcja przesiedlania ludności, czytamy w nim musi przyjąć w bardzo krótkim czasie masowy charakter" Okólnik dawał też wskazówki gdzie należy kierować osadników oraz jak organizować kolumny osiedleńców. Zalecał, by nic czekać na środki transportu, których było wówczas mało, ale drogę odbywać pieszo i na furmankach. Miesięc później na plenarnym posiedzeniu KC PPR u-chwałono, by do końca 1945 r. osiedlić na Ziemiach Odzyska nych 3,5 min Polaków. Jedno cześnie w tej samej uchwale postanowiono wysłać tam do 1 czerwca tego samego roku 25 tys. sprawdzonych członków partii, aby „zapewnić stworze nie demokratycznego trzonu dla nowo budującej się administracji" Tyle okólniki i uchwały, W praktyce niełatwo było jednak je realizować. Przed pierwszymi osadnikami piętrzyły się ogromne trudności, które mogły być pokonane tylko przez ludzi odpornych i zahar towanych w trudach dnia. Musieli być to też ludzie ideowi, tacy którzy interes społeczny stawiali ponad osobistym. PROGRAM DZIAŁANIA Kadry kierownicze —- O powodzeniu każdego przedsięwzięcia w ostatecznym rachunku decyduje człowiek— — Nie ma ludzi niezastąpionych-. — Chociaż prawdy te powtarzaliśmy od dawna, to przecież w praktyce w ostatnich łatach były one coraz bardziej Ignorowane. Na wypaczenia występujące w życiu publicznym przed grudniem 1970 roku w dużej mierze wpłynęła błędna polityka kadrowa. Tolerowanie na odpowiedzialnych stanowiskach wielu łudzi bez odpowiedniej wiedzy i kwalifikacji, bezkrytycznych potakiewiczów i asekurantów, złych organizatorów produkcji, nieczułych na potrzeby ludzkie przełożonych — wszystko to doprowadzało do licznych strat materialnych, a także szkód moralnych i politycznych. Nic więc dziwnego, że taka polityka kadrowa spotykała się s coraz powszechniejszą krytyką, zwłaszcza w środowiskach robotniczych. Począwszy od politycznego zwrotu dokonanego na VII Plenum, partia zaczęła konsekwentnie przezwyciężać szkodli wą, podrywającą jej prestiż praktykę doboru i oceny kadry kierowniczej. Z ogromnym uznaniem społecznym spotkały się liczne decyzje personalne polegające na usuwaniu z kierowniczych funkcji ludzi, którzy swą nieudolnością i złą gostawą etyczną zawiedli zaufanie partii i własnego środo-'•wiska. Jeszcze większy szacunek zjednała partii metoda dokonywania tych zmian kadrowych, a mianowicie jawne podawanie do wiadomości publicznej motywów takich decyzji. Całe społeczeństwo potraktowało to jako przejaw demokracji socjalistycznej i jako zapowiedź prawidłowego działania na przyszłość. VI Zjazd partii w pełni potwierdził społeczne oczekiwania w tej dziedzinie. W jego Uchwale zawarte są zasadnicze kierunki polityki kadrowej, zbieżne z postulatami wysuwanymi w przędz jazd owej dyskusji. Wyraża je chyba najdobitniej zalecenie: „Należy wycofywać ze stanowisk ludzi nie legitymujących się dobrymi wynikami w pracy". Stanowczo i ostro mówi się o konieczności zerwania z praktyką przesuwania na inne stanowiska ludzi nieudolnych i skompromitowanych. O obowiązku zwalczania przez organizacje partyjne takich przywar wśród kadry kierowniczej jak — nadużywanie stanowisk we własnym interesie, klikowość i karierowiczostwo, niekompetencje, znieczulica na potrzeby społeczne i partykularyzm. Uchwała Zjazdu precyzuje jednocześnie pozytywne cechy, którymi odznaczać rnnszą się ludzie na kierowniczych stanowiskach. Zalicza do nich wysokie kwalifikacje zawodowe, czynną akceptację zasad ustrojowych socjalizmu oraz wysokie walory moralne. Uwzględniając obecny etap rozwoju społeczno-gospodarczego Polski. warunki rewolucji naukowo-technicznej Uchwała wymaga od kadry kierowniczej stałego uzupełniania wiedzy fachowej zdolności do podejmowania samodzielnych decyzji, umiejętności kierowania zespołami ludzkimi i wysokiego poczucia dyscypliny. Te walory, poparte konkretnymi wynikami w pracy, decydować powinny o awansowaniu ludzi, o powierzaniu im coraz bardziej odpowiedzialnych stanowisk. Jednocześnie w oparciu o nie kształtować się będzie wokół ludzi na kierowniczych stanowiskach klimat szacunku, uznania, respektowania poleceń służbowych i rzetelnej pracy całych kolektywów zakładowych. Partia zaleca w Uchwale VI Zjazdu wyławianie. szkolen'e i awansowanie utalentowanych działaczy ze środowisk robotniczych, najlepiej znających procesy produkcyjne i bezpośrednio związanych z praodująrą klasą społeczną. Działacze ci powinni obejmować odpowiedzialne stanowiska zarówno gospodarcze, jak i polityczne. Takie zasady doboru i awansowania kadr w powiązaniu % systematyczną oceną ich pracy, z krytyką pomyłek i błędów, wykorzystywaniem najlepszych pomysłów i doświadczeń — stanowić będą jeden z podstawowych czynników wcielania w życie postanowień VI Zja*tiu naszej partii. Z tych też względów polityka kadrowa powinna być przedmiotem szczególnej uwagi każdej instancji i organizacji ££PŁ IAJBJ Ludzi takich miała Polska Partia Robotnicza. Jej członkowie nie przywykli do wygód i łatwego życia. Zarówno ci, którzy posiadali staż pracy rewolucyjnej w KPP, jak i ci, którzy wstąplili w szeregi par tii w czasie okupacji czy też tuż po wyzwoleniu, byli dosta tecznie przygotowani do znoszenia . trudów pionierskiego życia. W Szczecinku PPR organizował Władysław Kijewski, ur w 1905 r. w Pruszkowie. Tam też w okresie międzywojennym d/iała w miejscowej komórce KPP, za co został aresztowany przez władze sanacyjne i osadzony w więzieniu. W czasie okupacji również trafił do więzienia. Po wyzwo leniu znalazł się w szeregach PPR i wyruszył na Ziemie Za chodnie. Już w styczniu 1945 r. znalazł się w Bydgoszcy, by po paru tygodniach na począt ku marca, dotrzeć do Szczecin ka. Tutaj wspólnie z Antonim Ziółkowskim i Władysławem Walczakiem zorganizowali Ko mitet Powiatowy PPR. W Słupsku partię i polskie władze administracyjne organizował Jan Kraciuk warszaw ski tramwajarz, członek PPR od 1943 r. Po wyzwoleniu skie rowany przez KC PPR do pra cy na Ziemiach Odzyskanych, organizował w Słupsku urząd Pełnomocnika Obwodowego. „Do Słupska — jak wspomina — przyjechałem z trzema towarzyszami — tramwajarzami' dwoma braćmi Jaworskimi i Zającem. Byliśmy dosłownie pierwszymi Polakami w Słupsku, nie licząc tych, którzy zo stali przywiezieni w czasie wojny na przymusowe roboty". Przykładem kolejnego działacza partyjnego, organizujące go administrację polską w By towie jest Adam Kaźmierczak. Dziś sędziwy człowiek, w 1945 roku był już zasłużonym działa czem rewolucyjnym. Jako robotnik jednej z fabryk łódzkich brał udział w walkach re wolucyjnych w 1.905 r. Był za to zesłany na Sybir przez władze carskie. Po wyzwoleniu Ło dzi w 1945 r. natychmiast wstąpił do PPR, brał udział w par celacji majątków obszarni-czych w powiecie radomskim, a następnie zostaje skierowany wraz z grupą innych działa czy na teren Ziem Odzyskanych. Po przybyciu do Bytowa, na początku kwietnia 1945 r. kierował organizacją pierwszych władz administracyjnych. Następnie objął funkcję burmistrza Bytowa, którą pełnił do lipca 1947 roku. W Koszalinie życie partyjne zorganizowała grupa działaczy z Gniezna, która przybyła do miasta w dniu zakończenia wojny. Gniezno, jak wiadomo, objęło patronat nad Koszalinem, przysyłając tutaj swoich działaczy i osadników dla zor ganizowania życia polskiego. Wśród tych działaczy, którzy w dniu 26 maja 1945 roku u-tworzyli pierwszy Komitet Po wiatowy PPR byli: Edmund Dobrzycki, Stefan i Edmund Natylewiczowie, Czesław Mikołajczak. Stanisław Otorow-ski, Hieronim Staszewski, Zygmunt Wojciechowski. Niektórzy z nich nadal żyją i pracują w Koszalinie. Mówiąc o ludzaach PPR, organizujących życie polityczne na Ziemi Koszalińskiej, należy wspomnieć o głównej grupie operacyjnej wysłanej przez KC PPR. Dotarła ona do Piły 13 kwietnia 1945 r Tam został utworzony Komitet Okręgowy, który następnie znalazł się w Koszalinie i tutaj pracował przez cały rok 1945 i pierwsze dwa miesiące 1946 roku. Grupa ta w liczbie prawie 20 osób, działaczy PPR, niekfó rzy z nich posiadali duży staż pracy rewolucyjnej, dała początek władzom okręgowym PPR i kilku komitetom powia towym. Kierował nimi Tadeusse Rajner — działacz kom unisty cz ny z Żyrardowa, który też został pierwszym sekretarzem Komitetu Okręgowego. Z ramie ma KC PPR towarzyszy! 'jej Henryk Szafrański, obecny członek Rady Państwa.. Zasilana przez organizacje z wojewodztw centralnych PPR na Pomorzu Zachodnim szybko rosła w siłę. 18 kwietnia 1945 roku w całym okręgu naliczono tylko 98 członkow PPR, ale już 1 maja w ewidencji figuro wało 460, a 1 lipca — 1.259 członków. 25 maja Komitet O-kręgowy mógł zameldować KC PPR, że w okręgu zorganizowa nych „po linii partii" było już 13 powiatow. Pod koniec 1945 roku do PPR w powiatach należących obecnie do wojewodz twa koszalińskiego, należało 4.123 członków, z czego 61,8 proc. stanowili chłopi, 28,4 proc. — robotnicy i 9,8 proc. -pracownicy umysłowi. Była to już znaczna siła polityczna, zdolna do pokierowania dalszym rozwojem tej części Polski. Członkowie PPR kierowani byli na najtrudniejsze i najbar dziej odpowiedzialne stanowiska. Działo się to wcale nie dla tego, że partia dążyła do uzys kania wygodnych posad dla swoich ludzi ale dlatego, że by ły to najtrudniejsze dziedziny życia, którym inni nie mogli a czasem nie chcieli kierować. Pensji się wówczas nie otrzymywało, samochodów służbowych nie było, a praca oyła bardzo trudna i często niebezpieczna. Właśnie działacze PPR pracownicy Bezpieczeństwa i Milicji Obywatelskiej narażeni byli na bezpośrednie ataki u-zbrojonego podziemia. W maju 1946 r. w Białogardzie został zamordowany działacz PPR. kolejarz, członek Komitetu Powiatowego. Dzień po jego zabójstwie sekretarz KP PPR w Białogardzie otrzymał pismo następującej treści: „Wyrokiem sądu polowego Armii Kra jowej został rozstrzelany Patrycy Jan, członek PPR, za szkodliwą działalność w stosunku do narodu polskiego, o-raz za szerzenie wrogiej propa gandy bolszewickiej. Ostrzegam wszystkich członków PPR przed podobnymi konsekwencjami ich działalności. Rozkazuję sekretarzowi tutejszej kom. PPR Kuźmińskiemu w ciągu 48 godzin zwolnić się z zajmowanego stanowiska w Partii". Podpisał D-ca 5 Brygady Wileńskiej (AK) Łupasz-ka, major. Franciszek Kuźmiński, adre sat tej pogróżki przybył do Bia łogardu z Łowicza, delegowany wraz z grupą 90 osób przez tamtejszy KP PPR. Nie zląkł się tej groźby chociaż wielu gi nęło wtedy od zdradzieckich kuł. On i wielu innych trwali na stanpwisku, na które zostali skierowani przez partię. Ich działalność stworzyła mocne podstawy pod zagospodarowanie Ziem Odzyskanych i zespo lenie ich z pozostałymi obszarami Polski. Niechaj przypomnienie tych spraw będzie skromnym uczczeniem 30. rocznicy powstania PPR. Dr HIERONIM RYBICKI SHR Scholastykowo - najlepsza Koszalińskie stacje hodowli roślin odniosły kolejny sukces, umacniając swą pozycję najlepszych tego typu gospodarstw w północnych województwach kraju. W międzyzakładowym współzawodnictwie pracy w 1970/71 roku gospodarczym pierwszo miejsce wśród stacji w tych województwach zdobyła za-ctra SHR w SCHOLASTY-KOWIE w pow. złotowskim, drugie miejsce — załoga SHR w NIEDALINIE w pow. koszalińskim i trzecie miejsce — załoga SHR w GIEZKOWIE u tym samym powiecie. Ponadto załoga SHR w Dunowie w pow. koszalińskim otrzymała wyróżnienie w postaci dyplomu uznania. ZWYCIĘSKA załoga SHR Schcla stykowo, której dyrektorem jest inż. Jan Frieske, gospodarzy na obszarze 1.180 ha użytków rolnych. w tym 1.050 ha słabiej jakości gruntów ornych. Plony zbóż w bieżącym roku wyniosły tu średnio 38 q z 1 ha. zaś ziemniaków — około 260 q z 1 ha. Stacja specjalizuje sie w hodowli zachowawczej ziemmaków odmian bintje i wyszofoorskie — dostarczając rocznie po około 200 ton najwyższej jakości sadzeniaków dla krajowych gospodarstw reprodukcyjnvęb i na eksport. W Scholastykowie rozwinięto także hodowlę bydła, która liczy prawie 1.000 sztuk, a więc po około 90 sztuk na każde 100 ha użytków rolnych. Wyróżnione zostało także Koszalińskie Przedsiębiorstwo Hodowl' Roślin i Nasiennictwa Oddział ..Centrali Nasiennej" w Złotowie. Zajęło ono pierwsze miejsce we współzawodnictwie wśród podobnych przedsiębiorstw w województwach północnych. (1.) Doskonalenie systemu budżetów terenowych Przy współudziale przedstawicieli środowisk naukowyefii I praktyków podjęte zostaną wkrótce prace nad doskonaleniem systemu budżetów terenowych. Ulepszenie gospodarki budżetowej uważa się za jeden z istotnych sposobów zachęcania do samodsielności, do wykorzystywania możliwości rozwojowych województw, powiatów, gromad. W PRACACH zapowiedzią nych przez Ministerstwo Finansów ważnym punktem jest zwiększenie zakresu dochodów własnych rad narodowych. Chodzi o stabilizację gospodarki finansowej rad, o umocnienie poczucia odpowiedzialności za wyniki ekonomiczne, a jednocześnie o materialne zainteresowanie rozwojem np. usług, które obecnie nie przynoszą radom docho dów czy przygotowaniem warunków dla turystyki. Środki wyrównawcze przyznawane władzom terenowym, stanowiące uzupełnienie dla ich budżetów — według opinii fachowców — powinny być planowane na okresy wieloletnie, co należy przecież także do warunków stabilizacji. Przewi dziane jest także dokonanie oceny zasad gospodarowania nadwyżkami budżetowymi rad narodowych. I w tym przypad ku należy się spodziewać połączenia zasady samodzielności i odpowiedzialności. Na uwagę zasługuje zapowiedź zwiększenia czytelności dokumentów budżetowych, za równo pod względem formy, jak i treści. Większa przejrzys tość tych dokumentów ułatwi analizę i ocenę osobom do tego uprawnionym, m. in. radnym i posłom, co z kolei zwiększy prawidłowość konstrukcja bud żetu państwa. W roku 1972 wydatki umiesz czone w budżetach województw i miast wyłączonych sięgną 122 miliardów złotych; taką też wielkość osiągną dochody. Racjonalizacja dochodów i wydatków może więc przynieść znaczne efekty finansowe. _(AR) MLEKO POPŁACA, KROWA BOGACI Prawie 400 tysięcy gospodarstw chłopskich utrzymuje po 3 krowy i więcej. Te właśnie gospodarstwa mogą specjalizować się w produkcji mleka. Iło nich też przede wszystkim zwraca się spół dzielczość mleczarska, która właśnie rozpoczęła zawieranie z rolnikami wieloletnich umów na dostawę mleka. Tym, którzy zawrą takie umowy, spółdzielnie mleczarskie zapewnia możliwość nabycia na kredyt wartościowych krów lub jałówek, pomogą w wyborze dokumentacji na budowę obory, w zakupie .zainstalowaniu i eksploatacji urządzeń mechanicznych, a także w budowie silosów. Spółdzielnie mleczarskie będa też zobowiązane pomagać rolnikom w zakupie i dostarczaniu do zagrody mieszanek pasz treściwych, koncentratów bialkowo-witamino-wvch, mieszanek mineralnvch itp. pasz, a także dostarczą im potrzebnych nasion roślin pastewnych. Obowiązkiem spółdzielni bedzie także dostawa i zainstalowanie dojarki elektrycznej } urządzeń chłodniczych. Należność za te u-rzadzenia rolnik snłaci dostawami mleka na warunkach średnioter-mi nowego kredytu. (AK) ■ *7 "f Ce aft : 50 & TRYBUNA WOLNOŚCI ORGAN POLSKIEJ PARTU R O £ O T I C Z K J ROK ii 1-15 MAR2EC 1941 ROKU R. 27-28 O CO WALCZ Y MY? (D.tklaraęfa Polski* j Puri** J. Miiawyroi krakano? zbliżamy *»$ da'" ***<«$ Amft- łamie hi^erowtlta, WspaiwaU zwycięstwa Ra4»łscfci*jfc0 prwłpU ą óśUU? ? t o ą k • ę * ii rw a w v Ąt> re* y< >m hi H erows Kurak, Charków ~~t>> milowa aa ćrotke do; wytw&kala fari&ł*. Rosner** i wciąga stbrp.n* cfeUa walka a n<6MU.iźtUśnte i \vsp6tav front !>arodu, prz ogótoo powstaje, W wypę- dtic hUi era w:, kiego i wydolić i wiaiy być pkrxvszc anszi kroki pt> proklamowaniu t aiepodtegW Ojczyzny ? Co saU iy rabie by PoJska. była prawdziwie walna i monodltmą, by aia A> r-k )9U atu 19397 * tif. tini^w^oió tnaudzty sUrotlów, wóHźw tlp, I, wytanifi wiaiż* od r;id ^mśaaycb i ciy <:r^a 4 volu \ i' TVctaco* . H «!*> Polski pu 1 . < •- tyrtycb <40 t hPtsrew- m i fu4uv«<4 M<ł jy *«t&*<.>;! amr'*.. Fotokopia tytułowe] strony organu PPR „Trybuna Wolności" z tekstem deklaracji ideo» leej Polskiej Partii Robotniczej, CAFa Str.~4 GŁOS nr 8 (6129) f/J KLUBIE „Nadrzecze" Mię dzyzakładowej Spółdzielni Mieszkaniowej „Kolejarz" w Słupsku dobiegł końca „mara-ton" brydżowy o „Złoty liść jesieni". W turnieju trwającym prawie 4 miesiące, wzięło udział ogółem■ około J.50 osób. w tym również czołowi zawód nicy koszalińscy-Pierwsze miej sce i „Złoty liść jesieni" zdobył Aleksander Petras ze Słupska. Drugie miejsce i „Srebrny liść jesieni" przypadł w u-dziale Ludwikowi Piotrowskiemu (na zdjęciu z lewej), trzecie miejsce zajął Edward Cios. (buk) Fot. Stanisław Markun Mm wojskową ucześrsię System przyjmowania do akademii wojskowych i wyż- równując wyniki innych szta- szych szkół oficerskich, warunki nauki, perspektywy, bów Pomorskiego Okręgu jakie się z tym wiążą — o wszystkie te sprawv pytają Wojskowego. Cieszymy się nas w listach Czytelnicy. Zainteresowanie studiami w też, że w minionym roku ko- wyższyeh szkołach oficerskich rośnie z każdym rokiem, szalińska uczelnię opuścili Aby dać odpowiedź na te pytania, poprosiliśmy o roz- pierwsi absolwenci z tytuła- mowę szefa Wydziału Politycznego Wojewódzkiego Szta- mi inżymarów-dowódców. Sy- bu Wojskowego — pułkownika APOLINAREGO URĘ. nowie . Ziemi Koszalińskiej zasilili więc szeregi ofcerów-- d-owódców. — Wojewódzki Sztab Woj- Duży procent młodzieży zgła-skowy mta już duże do- sza się do naszej wojskowej świadczenie w rekrutacji, uczelni: Wyższej Szkoły Ofi- Trzeba jeszcze szczególnie co z niego wynika? cerskiej Wojsk Obrony Prze- wyróżnić pracę komitetów ko- — W ostatnich dwóch la- ciwlotniczej im. Por. M. Ka- ordynacyjnych, które zajmują tach, a zwłaszcza w 1971 r., linowskiego i młodzież ta się przyjęciem do szkół ofi- zwiększyła się liczba zgłoszeń również przoduje w wyszko- cerskich. Przodujące miejsca do wojskowych szkół za wodo- leniu ogólnowojskowym i w województwie uzyskały ko- wych. Obserwujemy nie tyl- przedmiotach specjalistycz- mitety w Kołobrzegu, Wałczu ko większe zainteresowanie, nych. i Szczecinku. Duże zasługi w ale i inne równie pozytyw- ,— Wasza praca to m. in. popularyzacu^ zawodowej służ- ne zjawiska: z każdym ro- pomoc w zdobyciu atrakcyj- by wojskowej mają także dy- nego zawodu. Co pcczytu- rektorzy szkół ogólnokształcą- jecie sobie za sukces? cych i zawodowych oraz na- — Rok 1971 przyniósł nam uczyciele przysposobienia o- kiem coraz więcej absolwentów szkół naszego wojewódz twa dostaje się na wojskowe uczelnie. Świadczy to o tym, — Wojewódzkiemu Sztabowi bronnego że młodzież z Koszalińskiego Wojskowemu — sukcesy w jest sprawna, wysportowana pozyskiwaniu kandydatów do i coraz lepiej przygotowana wojskowych szkół zawodo- do egizaminów wstępnych, wych. Możemy to ocenić po- Perspektywy rozwofti szkolnictwu zawodowego Ministerstwo Oświaty i Szkolnictwa Wyższego w porozumieniu z innymi zainteresowanymi resortami określiło perspektywy rozwoju szkolnictwa zawodowego w najbliż-szych latach. Zharmonizowanie różnorodnych poczynań w tej dziedzinie jest pierwszym krokiem do udoskonalenia sy-systemu kształcenia fachowców — absolwentów szkoły podstawowej. POSTANOWIONO usta- te przygotują młodzież do orlic potrzeby kadrowe we ganizowania i kształtowania wszystkich branżach do dobrej atmosfery w zakładzie, roku 1980. Wyliczenia te staną Do dyspozycji nauczycieli po-się punktem wyjścia do spre- zostawi się pewną liczbę go-cyzowania kierunków i rozmia dzin, które wykorzystane bę-rów kształcenia zawodowego- dą na zapoznawanie młodzie-Nastąpi też wyraźny podział ży z nowościami naukowymi zadań w zakresie szkolenia za i technologicznymi. (AR) wodowego między resortem oświaty a resortami gospodarczymi. Szkoły zakładowe, któ re będą głównym źródłem dopływu wykwalifikowanych pra cewników dla zakładów pracy, zyskają więcej nowoczesnych pomocy naukowych, internatów, a przede wszystkim •— stałych nauczycieli. Przewiduje się dalszy rozwój 4-letnich liceów zawodowych dających maturę i kwali fikacje fachowe. Ich absolwen ci będą zatrudniani na stano wiskaciv wymagających — Czy w tegorocznym systemie przyjęć zachodzą jakieś zm'any? Jeśli tak, to jakie? — Przyjmowanie do wyższych szkół oficerskich, akademii wojskowych oraz podoficerskich szkół zawodowych rozspocznie się w bieżącym roku wcześniej. Po bliższe informacje należy się zwracać do nauczycieli przysposobienia obronnego. Formalności związane z brzyjęciem na te uczelnie załatwiają powiatowe sztaby wojskowe. Można się tam już zgłaszać od stycznia do 15 maja. Do podoficerskich szkół zawodowych przyjmowani są kandydaci, którzy ukończyli szkołę zawodową. Jedyny wyjątek stanowi Podoficerska Szkoła Zawodowa im. Rodziny Nalaz-ków. Warunkiem przyjęcia jest tu ukończenie 17 lat i szkoły podstawowej, (ew) Dla rolnika — do pracy Mieszkańcy wsi odczuwaja ogromny brak odzieży roboczej przystosowanej do charakteru ich pracy. Z uznaniem więc należy powitać kol keje oslzieży roboczej i odzieży przeznaczonej do noszenia po pracy, opracowaną na zlecenie CRS przez Centralne Laboratorium Przemysłu Odzieżowego. ska „Warmia" oraz „Darnina" z Odzież uszyto z mocnych, prak- Brzezin. Zakłady te zarezerwowr® tycznych tkanin; z teksasu, ari- ły już spore partie tkanin na pro zony (tkanina podobna do teksasu dukcję odzieży roboczej dla wsi. lecz bardziej sztywna), welwetu, Oby tylko handlowcy z „Saraopo-nip elano-bawełny, elano-lnu i orta- mocy Chłopskiej", na zlecenie któ , " . ; ^om,. Praklyczność ubiorów wcho rej klekcję opracowano, nie za- tylko konkretnych umiejętnos j dzących w skład kolekcji nar era- wiedli z zamówieniami. (AR) Zmiany na maoie ferafal 9 Gromada przyszłości Przeprowadzone ostatnio zmiany w podziale administra nie obiektów należących dndarr>7v i «nnłpf<7n» na orzekazać iuż obecnie do noscl w dysponowaniu budzę- woJ gospodarczy i społeczny na przekazać juz ouecnie uo WSl nie jeszcze dostatecz Obszar gromady powinien ny- Wrn,ika to z wąskich u- prawmen organu przedstawi- ło ar czym wsi. miczne gromad przyznanie rnadzkich radach narodowych JaKie przyjąć kryteria przy przyznanie nnnari 100 tvdrv i nad- s^g1 rolnictwa. Obecne roz- najaronniejszycn szczegoiacn przygotowania kadry nad drobnien;e gromad nowoduie z wydziałami finansowymi miar obowiązkow przy zbyt uiuuuien.e g.romaa powoaaje, „ J z nbsad7ip biur GRN ze szereg tych instytucji dzia- co rzecz jasna nie sprzy szczupłej obsadzie biur uk . ponad ich granicami że rozwojowi samorządności Nie mogąc sobie poradzie z *a ^ud.u B^iiicdiiu, . rnriCT; nawftłpm nrar administracvi- bardziej związane są one z o- 1 podnoszeniu rangi organu nawałem , pi ac admi .stracyj śro>dk • ponadgromadzkimi przedstawicielskiego. Zdecy-nych, brom y stę one przed igSrS™ dowaoe rozdzielenie funkcji przejmowaniem now-rych o bo- ic£tu/,uji« picuiy. r±idi>y^ , .. wiązków. Przekazanie geere- nym przykładem jest działa- [ kompetencji gromadzkiej ra nnm unrawmVń rl^ ncl^iplpnia nie gminnych spółdzielni, re- dy 1 jej prezydium od orga- lo. w wvmi-rze obowin^ko- i°nów skupu, ochrony roślin, nów administracyjnych (biuro wfch doiaTwvkazalo S bvi » »trai7 pożarnej. Te- GRN) powinno znacznie To krok ?ak naibardzie'i słusz- Ten ich działania rzadko wzmocnić pozycję radnych, po ny gdyż" władnie' geereny po- P°kFywa si^ z obszarem gro- zwolić im na lepsze wykony- ^ ' " • mady, co często całkowicie wame zadań organizatora zy- ^^tanie113!^?^ hospodar- P°zbawia obsługi peryferyjnie cia społecznego wsi i funkcji Xwa W efetóe" znfSzyL miejscowości. kontrolnych wobec af>aratu się liczba skarg rolników i W§ród specjalistów istnieje administracji. odpadła konieczność wędró- Przekonanie, że model groma- w nowvin akc5e prawnym, wek do powiatu. Problem ten dy-w przyszłosci powinien o- jakim b^zie ustawa o ra- został już definitywnie rozwią P^rać się na znacznie moc- dach na,rodowych powinna zo zany pozostaio jednak cenne n.ejszych poduch g^po- stać uw2gI?dni0na r6wnieł doświadczenie. darczych niż obecnie. Skoro perspektywicznym celem jest sprawa rozdzielenia kompeten ci fachowych, ale także szerokiego wykształcenia ogólnego. Rozwiną się technika zawodowe dla absolwentów ZSZ, jak również policealne studia zawodowe — dla absolwentów liceów ogólnokształcących, zwłaszcza w nowych specjalnościach wynikających ze zmian technologicznych proce sów produkcyjnych. Nastąpią również zmiany w programach nauczania — w kierunku likwidacji kształcenia w wąskich specjalnościach na rzecz szerokiego przygotowania ogólnego i zawodow-ego. Ułatwi to następnie przystoso wanie się absolwentów do zmieniających się warunków pracy w zakładach. W nowych programach szkół zawodowych znajdują się elementy cie nie kłóci się z estetyką. Kolory tkanin są przyjemne, fasony nie tylko zgrabne, ale ii modne. Nie pożałowano także różnych o-zdobnych dodatków, jak klamry czy zamki błyskawiczne. Spośród 40 wzorów wchodzących w skład kolekcji większość stanowi odzież damska: kombinezony — niektóre uzupełnione koszulami lub bluzkami; spodnie, fartuchy, garsonk: z zapinanym*: spódnicami, rozpinane sukienki itp. Są tak że męskie kombinezony faimerki itp. Na szczególną uwagę zasługuje ortalionowy komplet — kurtka ze spodniami — przewidziany do wkładania na ubranie w czasie deszczu, bardzo dobry także do jazdy na motocyklu. Cetiy zawartych w kolekcji modeli skalkulowane zostały tak, aby ubiory te były dostępne dla każdej kieszeni. Kolekcja prezentowana jest obec nie mieszkańcom wsi w 40 miej-scowo-c!ach 10 województw, a pro jektanci wysłuchują opinii przyszłych użytkowników. Frodukcjt za war tych w kolekcji modeli tx>d-jeły się ozorkowska ..Latona" wro W załatwianiu większości warunków^życia lud cji °rganu administracyjnego, spraw indywidualnych — ta- ^Di^nie warunków zyoa lud jakjm jest biuro GRN j jego kich, jak przydział materia- n?s« .na wsi j w miastach, ^ prezvdiumi3 ^ łów budowlanych wydawanie * pgJs°aTony we^zy^t- ?° Przewodniczącego. Specjali zezwoleń na budowę obiek- , ^ wyposażony we wszysi ^ceniaia obecnie oroiekt pt?ydgz?alydanawo^6w iM™- sklepy, ^rodTzdro" akt" Pr,aw"e®<' Przewidu jącego rofa biur GRN ogranicza sie °^odek usiug agrono- "zdz.elen.a tych funkcji, w dalszym ciągu do wystawia naicznych i weterynaryjnych, Konieczne jest również pod nia zaświadczeń i przyjmo- a także w podstawową sieć u- niesienie rangi zebrania wiej wania podań od rolników. De- słu§ komunalnych. Wieś no- skiego — tego najmniejszego cyzje nadal zapadają w powie woczesna pragnie bowiem ko- forum, gdzie powinna być rea- cie. Spraw takich na szczebla rzystać z wszystkich udogod- lizowana zasada bezpośrednie- powiatu rozstrzyga się tysiące. nień cywil zacji. Potrzebna go udziału mieszkańców -.w Pod naciskiem potrzeb i Jest więc zarówno poczta, jak rozstrzyganiu spraw lokalnych opinii samych rolników sze- i pralnia, kino i biblioteka, Jest to droga do wzrostu sa- reg powiatowych rad* narodo- ośrodek sportowy i stacja ben morządności i realizacji zasa- wych wprowadziło nowe for- zynowa. Ale utrzymanie i ob- dy demokracji bezpośredniej my pracy, m. in. wyznacza się sługa tych urządzeń możliwe przez najniższe ogniwo wła- stale dni urzędowania po- będą tylko w dużych, ekono- dzy w systemie naszych rad szczególnych wydziałów bez- micznie silnych gromadach, narodowych. (AR) pośrednio w gromadach, gdzie Zresztą są już pierwsze przy-od ręki załatwia się sprawy kłady powoływania grornadz-z jakimi przychodzi rolnik, kich przedsiębiorstw gospodar Spotkało się to z dużym uzna ki komunalnej (od 1965 r. w niem. W nowej sytuacji, kie- województwie lubelskim), któ dy geerenom odpadnie obec- rych zadaniem jest utrzyma- li. LEŚNICKA socjologii i psychologii. Lekcje ' cławski zakład „1 Maja", kętrzyń- Hsliiptir „Ks-2@" ii featai® Prowadzone w górach Kaukazu wać. Podczas doświadczeń na doświadczenia z eksploatacją w Kaukazie wznosił się on na wyso- warunkach górskicłi popularnego kość ponad 4 tys. m, wykazując •w ZSRR helikoptera „Ka-26" (na- przy tym łatwość manewrowania, zwanego tak od nazwiska kon- Do lądowania wystarczy mu oła- struktora — Nikołaja Kaniowa) po szezyzna o rozpiętości nie więk- zwoliły znaleźć dla niego nowa szej od 30 rastrów. zastosowania. Helikopter ten, któ- Moskiewski Instytut Lotnictwa rego udźwig wvno3i 1 toną ma za- Cywilnego zalecił stosowanie he- lety, które są szczególnie przy- likoptera ,,Ka-26" w górach Kau- datne w górach: dobrą widoczność kazu, na Pamirze w T ań-Szań z kabiny pilota, stosunkowo małe i innych rejonach górskich, zużycie paliwa i łatwo go piloto- (PAP) „Arkady" © Zemku Królewskim Nakładem Wydawnictwa nych fotokopiach. Publikacja angielskim, francuskim, nie- „Arkady" ukazały się ostatnio składa się ze wstępu oraz mieckim i rosyjskim. dwie ciekawe publikacje o trzech części: „Stare Miasto i * Zamku Królewskim w Warsza Zamek Królewski", „Odbudowie. Pierwsza: „STARE MI4.S wa Starego Miasta", „Dzieje TO I Z-YMEK KRÓLEWSKI Zamku Królewskiego". Teksty W WARSZAWIE" jest wyra- tłumaczone są w języku angiel zem poparcia decyzji partii i skim. Autorami prac są wybit rządu oraz współudziału w spo ni specjaliści w dziedzinie his , . . . _ . „ łecznym czynie na rzecz odbu torii architektury, sztuki i kon y. fotogrfmami H dowy Zamku. Materiały do te serwacji zabytków, zasłużeni go albumu Wydawnictwo za- przy ratowaniu dzieł sztuki i częło zbierać w lutym ub. ro- rekonstrukcji zabytków War- ku. Już w przededniu VI Zjaz- szawy, profesorowie: — S. du PZPR album ukazał się w Lorentz, P. Biegański i J. Za- warszawskich księgarniach, chwatowicz. Są oni członkami M-. . . , . , nddal_ Wszystkie prace wydawnicze Obywatelskiego Komitetu Od- "• J "4 . f xa.tam1' wykonane zostały w czynie budowy Zamku. s ę w perspektywie czasu po- społecznym. st.ac Poe^y ~ oddala się, ale Bogato lustrowany album Druga publikacja, autor- n1® ma^je. Jego liryki, głębo- nrzed^tawia ro7wói architeV— stwra ^'ładvsł3wa Tcrfikiewi- ko ludzkie w tie.^ęi i uwodzi— toniczny i urbanistyczny zes- cza, „Z^MEK KRÓLEWSKI cielsko piękne w formie, nic połu staromiejskiego stolicy w WARSZAWIE", jest kolej- dotąd nie straciły^ ze swojej i dzieje Zamku. Uka- n.Vm tomikiem z serii małych s:"y wzruszenia i ze swojej zrpp zniszczenia w latach monografii o obiektach zabyt— mody. Stąd potrzeba wciąż no 1989-1945." ędbudowT Starlgo kowyeh. Skorzystają 2 niej z wjrch wydań Poety Miasta według stanu poprzed- pewnością miłośnicy architek- dła nowych pokoleń ... niego. Ukarane zostały też tury i sztuki. Tomik, na zakoń Album „md _Mazow?za rów ocaiałe frssmenty budowli i c.Tenie, żawiera streszczenia nina ot-Aartą^ je3i. potwierdzę zbiory zamkowe. Te ostatnie najważniejszych faktów i wy- niem tych słów. utrwalone zostały na barw- darzeń w czterech językach: ^ Warto również zasygnalizować wydanie albumu „NAD MAZOWSZA RÓWNINĄ OTWARTĄ". Wiersze Władysława Broniewskiego ziłustrowa- zmarłego przed kilku laty poety, układa się w bogaty i nastrojowy obraz mazowiecki. Stanisław Ryszard Dobrowolski napisał o tym albumie: Dia dzieci i - nie tylko Czas trwania programów dzie eięcych telewizji (TDC) nie u-lega wprawdzie zwiększeniu w roku 1972 ale zmieniaja się ich proporcje i poszerza tematyka, zwłaszcza o zagadnienia wychowawcze. Wiecej audycji przeznaczonych zostanie dla maluchów w wieku przedszkolnym (brawo!) — np. programy „Teatru Młodego Widia" nadawane beda dwa razy w miesiącu. Inicjuje się również nowy typ programów słowno-muzycznych oraz z cy-ku „zabawa na ekranie". Dzieci starsze otrzymają nowa audycję pt. „S^kretarzyk rodzinny", omawiającą sprawy domu i rodziny od strony u-czestnictwa w nich samych dzieci. Programy filmowe oglądane — jak uczy doświadczenie — n:e tylko przez dzieci, zainicjowane zostaną ^j-zema nowymi polskimi ser" lami: „Wycieczką — ucieczka" wg powieści St. Muskat-Fleszaro-wej (5 odcinków) „Podróżą za je-rten uśmiech" wg powieści A. Bahdaja (7 odcinków) i „Panem Samochodzikiem i Templariuszami" wg powieści Z. Nienackiego (5 odcinków). Poczynając od czerwca 197? raku nadawany będzie cykl filmóv' przyrodniczych Walta Disneya ó 8%ierzętach. Uka?.a się takt? rw?we odęinki znaneso ęyklu pt. „Mój przyjaciel Ben". (AR) GŁOS nr 5 (6126) Str. 5 Napts na murze domu w 7arszawie na Żoliborzu (rok 1943). CAF Przygotować świat *ych rolników W wyniku zainicjowanych przez resort rolnictwa, prowadzonych już od kilku miesięcy prac nad relormą szkolnictwa rolniczego, planuje się dokonanie szeregu dość radykalnych zmian zarówno w fj3.-mej organizacji tago szkolnictwa, jak i w systemie kształcenia. Szkoły rolnicze już dziś muszą lepiej przygotowywać młodzież do posługiwania się nowoczesnym sprzętem i korzystania z wszelkich możliwości, jakie stwarzają nowe zdobycze nauki. Istnieje pilna potrzeba 3-krotnego zwiększę nia dotychczasowej liczby absolwentów niższych szkół rol-niGzych. Przewiduje się, że w najbliższym czasie, dla ujednolicenia organizacji, wszystkie szkoły rolnicze przejdą pod zarząd resortu rolnictwa. W ten sposób cała odpowiedzialność za kształcenie młodych kadr na poziom :e niższym i średnim spoczywać będzie na administracji rolnej. Programy zajęć dostosowane będą lepiej do regionalnych potrzeb i organizacji gospodarstw. Przewiduje się położenie większego nacisku szenia bezpośredniej pomocy dla zdobywających kwalifikacje tą drogą, jak i powiększenia liczby rcrejsc w szkołach zwykłych i internatach. Od początku roku 1973 ma też zostać uruchomione telewizyjne technikum dla absolwentów szkół rolniczych I stopnia. (AR) Wieś niewielka, ale zadbana. Budynki przeważnie pod eternitem i blachą. Ładnie tu jest latem, kiedy pola złocą się pszenicą, ale teraz zima. Ludzi jakby wymiótł z uli cy, bo od bliskiego Bałtyku wieje z deszczem i śniegiem wiatr ostry, przenikliwy. My jednak wędrujemy. Od zagrody do zagrody. Tropimy historię. Idziemy śladami losów ludzi z pokolenia pionierów. Ludzi, którzy w trudne i burzliwe lata czterdzieste nosili legitymacje PPR. Tu, w Dobiesławcu było ich kilkunastu, ale jednych los rozrzuc i po kraju, inni pomarli. We wsi zostało pięciu: Stanisław Bagniuk, Józef Groszek, Wacław Łata, bracia Marceli i Edmund Wdowczykowie. Żywa kronika tamtego okresu. ZAJDŹMY najpierw do Stanisława Bagniu ka. Zagroda tuż przy głównej drodze, jedna z największych, najbardziej zadbanych. Odremontowany, obszerny dom, pełna obora inwentarza, stodoła nabita zbożem, na podwórku traktor i inne maszyny. Dostatek! W latach pięćdziesiątych wielu ludzi w powiecie koszalińskim znało Stanisława Bagniuka, przewód niczącego jednej z najlepszych spółdzielni produkcyjnych. Odznaczony Orderem Sztandaru Pracy, Złotym Krzy żem Zasługi. Tyle lat minęło, więc postarzał się Bagniuk, przygarbił. Spotykam go w podręcznym warsztacie, gdy coś tam grzebie w elektrycznym silniku. Zaprasza do mieszkania. Gospodarzy teraz z zięciem, razem mają 27 hek tarów. Synowie usamodzielnili się, mają dobrze płatną pra cę, jedna córka zamężna, dru ga jeszcze się uczy. Dochował się Bagniuk już 9 wnuków (jak ten czas leci!) i właśnie małą Marzenkę bierze na kolana. Jak większość dobrych rolników, nie wyróżnia się Bagniuk krasomówstwem. Mó wi powoli, waży każde słowo. Z tych półsłówek, które rzuca, rysuje się kartka historii... Stanisław Bagniuk wstąpił do Polskiej Partii Robotniczej w 1944 roku, zaraz po wyzwo leniu. Był wtedy (tak jak jego dziad i ojciec) robotni- kiem folwarcznym w miejsco wości Falatycze pod Siedlcami. Dlaczego wstąpił do PPR? Pytanie! Ludzie wyrywali sobie wtedy z rąk Manifest Lip , cowy! Praca dla wszystkich, ziemia dla chłopów, oświata! Bogniuk pragnął zmiany ży- Nabrał pełny garnek i chlusnął w twarze tym, którzy po niego przyszli. Skok do poko-ju; a stąd przez okno w zbaw czą zieleń krzaków. Poszła za nim seria z automatu, ale ku le ominęły szczęśliwie... — Wtedy — powiada Stanisław Bagniuk — wiązało się z partia na śmierć i życie. Tak mówi i nie ma w tych słowach przesady. Odwiedzamy w Dobiesławcu również Józefa Grosika, który w tych samych Falaty-czach był w folwarku fornalem i jednym z trzech, którzy w tej miejscowości zorganizo Z pokolenia pionierów ci a na lepsze, nade wszystko pragnął własnej ziemi. Partia głosiła" hasło, że ziemia musi należeć do tych, którzy na niej pracują. Bagniuk bez wa hania został pełnomocnikiem do spraw reformy rolnej w swojej gminie, a wtedy, żeby się pedjąć tego zadania, trzeba było odwagi. Grasowały po okolicy reakcyjne bandy, niejeden oeperowiec padł skrycie zamordowany. Bagniuk wspomina, że banda wpadła do niego wieczorem, odczytano mu wyrok. Zona zaczęła szlochać, rozpłakały się dzieci. Bagniukowi zimny pot oblał plecy. Powiedział, że zanim go wyprowadzą, chciałby się napić wody. FPiy rodziny Apel ten jest w dalszym ciągu aktualny. Utworzenie większej niż dotychczas liczby rodzin zastępczych pozwoliłoby rozwiązać w pewnym stopniu brak miejsc w placówkach opSekuńczo-wyehowawczych. Na powstanie tych rodzin oczckują dziesiątki małoletnich dzieci w wojewadz twie, selki w kraju. Wywodzą się one najczęściej ze śro_ dowisk moralnie zagrożonych, a także rodzin nieudolnych wychowawc?o, w których dobro małoletnich ćostało zagrożone lub naruszone wskutek nienależytego wykonania władzy rodzicielskiej. I przygotowanie samodzielnych wlników-praktyków w rejo-o dużej liczbie gospo-&iar?tw indywidualnych i odwrotnie — zwrócenie uwagi na węższą specjalizację w okręgach o dużej koncentracji pegeerów. Reforma programów kładzie nacisk na upowszechnienie umiejętności posługiwania się traktorami i innj-mi nowoczesnymi maszynami rolni-1 czymi. Przewiduje się więc rozszerzenie zajęć praktycznych zarówno w PGR, jak i wzorowych gospodarstwach indywidualnych. W zależności od specyfiki produkcyjnej regionu, poszczególne szkoły będą miały wyspecjalizowany charakter: rolniczo-hodowla- IEWŁASCIWE wykonywanie władzy rodzicielskiej przez rodziców dało podst-wę sądom opiekuńczym ('{ wydania orzeczeń o-gr ani czających lub pozbawia-na : jących władzy rodzicielskiej, przewidujących ponadto niezwłoczne odizolowanie małoletnich od dotychczasowych środowisk, przez umieszczenie w odpowiednich placówkach opiekuńczo-wychowaw-czych. Niestety z braku miejsc w państwowych domach dziec ka i innych placówkach opie-kuńczo-wychowawczych, orze czenia sądów opiekuńczych nie są wykonywane terminowo. W niektórych przypadkach opóźnienia sięgają lat. Na miejsca w placówkach opie kuńczo-wychowawczych oczekują również dzieci kierowane przez władze oświatowe, a tak że sieroty naturalne. Rozwój rodzin zastępczych, które przyjęłyby dzieci przeby , , . . . , wające w domach dziecka, Dy' 't^fr° °grodni- : przyczyniłby się do zwolnienia d* j miejsc dla tych dzieci, które Niska sprawność kształcę- ; mimo decyzji sądów, czy in-Bia zaocznego skłania resort nych — przebywają nadal w rolnictwa zarówno do zwięk- środowiskach moralnie zagro- żonych. Dotychczasowe rezulta ty wychowawcze rod2,in zastępczych ocenione zostały bar dzo wysoko. Wiadomo, że wychowanie dziecka w rodzinie własnej lub jej substytucie da je większe gwarancje prawidłowego rozwoju dziecka zarówno pod względem psychicz nym jak też fizycznym, niż wy chowanie w szerszych zespołach placówek opiekuńczo-wy chowawczych. Rodzina zastępcza podejmuje się opieki nad powierzonym jej dzieckiem zgodnie z przyjętymi na siebie a określonymi w umowie zobowiązaniami. Umowa może być roz wiązana. Wychowanie małolet niego dziecka w rodzinie zastępczej nie zobowiązuje do przysposobienia go. Rodzina zastępcza winna za pewnie małoletniemu dziecku opiekę i wychowanie. W szcze gólności do jej zadań należy: troska o zdrowie i wszechstronny rozwój dziecka, zapew nienie warunków do systematycznego wypełniania obowiąz ku szkolnego, wyrobienie u-miejętności i nawyków pracy, wdrożenie do życia społeczne- Stadiony, pływalnia, kempingi Po prac? - dla wypoczynku Wypoczynek w formie najcenniejszej, najzdrowszej — aktywnej wymaga odpowiednich warunków. Miliardy złotych wyda się z państwowej kiesy w czasie dwunastu najbliż szych miesięcy na poprawę warunków do uprawiania turystyki, masowego sportu. Inwestycje zaplanowane na rok 1972 są wyższe niż kiedykolwiek. Dla tych, którzy czas wolny po pracy spędzają obcując z kulturą fizyczną, buduje się całą serię urządzeń sportowych. W roku 1972 otworzy się 22 boiska, dziewięć stadionów, 27 •ypływalni krytych i 16 pływalni otwartych, 43 sale sportowe. Nastąpi też rozbudowa bazy tu rystyczno-wypoczynkowej, wyrażająca się przyrostem miejsc w hotelach, schroniskach itp. z ok. 253 tys. do ok. 278 tys. Do użytku przekazane zr staną m. In. trzy motele — w Krośnie. Cisnej i Wdzydzach, cztery kempingi — w Brzeźnie, Dziwnowie, Rewalu i w Przy widzu, dom turysty w Chęcinach, dwa hotele „Orbisu" — w Częstochowie i Torunia, trzy hotele turystyczne w Białymstoku, Węgrówcu Podlesicach. Mimo tych niewątpliwie niemałych, jak na okres roku, zamierzeń działalności inwestycyjnej, stan zabezpieczenia ruchu turystycznego będzie jeszcze minimalny: na tysiąc mieszkańców przypadnie w końcu roku mniej niż cztery miejsca noclegowe w schroniskach, kempingach czy hotelach turystycznych. Poprawią się warunki korzystania z tradycyjnej już formy wypoczynku ~ z wczasów. Liczba miejsc w domach wczasowych zwiększy się aż o 30 tys. do 390 tys. miejsc. W przeliczeniu na tysiąc mieszkańców liczba miejsc w domach wczasowych zwiększy sję ^w roku 1972 do prawie -dwunastu. lAHUt go, rozwijanie wrażliwości estetycznej i nawyków kulturalnych. Dlatego też osoby mające stanowić rodziny zastępcze muszą odpowiadać u-stalonym wymogom. Dotyczą one odpowiedniej postawy mo ralnej, sytuacji materialnej, mieszkaniowej, stanu zdrowiia, umiejętności wychowania itp. Dzieciom i młodzieży umieszczonym w rodzinach zastępczych nie zobowiązanych do alimentacji państwo udziela pomocy pieniężnej i rzeczo wej. Dotychczasowe przepisy w tej mierze były niejednolite i nie zaspakajały potrzeb małoletnich. Ostatnio Rada Mini strów podjęła uchwałę (Monitor Polski z 7 grudnia 1971 r., nr 56, poz. 364) przewidującą stawkę pomocy pieniężnej do 750 zł miesięcznie na dziecko. Ponadto z chwilą umieszczenia w rodzinie przysługiwać będzie wychowankowi jednorazowa pomoc rzeczowa w wy sokości 1500 zł, z przeznaczeniem na zakup odzieży, przyborów szkolnych itp. Wychowankowie rodzin zastępczych będą mogli korzystać z urządzeń socjalnych opi'eki naci dzieckiem i bezpłatnych świad czeń służby zdrowia. Pomoc materialna udzielana jest w zasadzie do ukończenia przez wychowanka 18 lat życia W uzasadnionych przypadkach udzielenie pomocy może być przedłużone do ukończenia 19 lat a jeżeli jest to nie -zbędne dla całkowitego u samo dz-Delnienia się wychowanka — do ukończenia 21 lat, w razie zaś studiów wyższych — do ukończenia 24 lat. Uchwała we szła w życie z dniem 1 stycznia 1972 r. Celem propagowania instytucji rodzin zastępczych i koordynacji prac w tym zakresie, powołany został przy Sądzie Wojewódzkim w Koszalinie Zespół do Spraw Rodzin Zastępczych. Powołane zostały również zespoły przy sądach powiatowych. Zespoły te (a także inspektoraty oświaty oraz Wojewódzki Ośrodek Matki i Dziecka w Koszalinie) udzielą informacji tym wszystkim, którzy zechcą podać po mocną dłoń oczekującemu dziecku. mgr REGINA BOCHNIA sędzia Sądu Wojewódzkiego w Koszalinie wali komórkę PPR. Groszek ma teraz 10 hektarów, w jego zagrodzie uwiły sobie gniazda aż dwa bociany. — Stasiek Bagniuk miał szczęście — wspomina Józef Groszek. — W naszej gminie padli peperowcy Nieścioruk, Chalimoniuk i inni. Mnie także banda przysłała wyrok... Tygodniami nocowałem w sto gach na polu. Ale powoli wzię liśmy się w garść. Dostaliśmy karabiny, powstało ORMO, mi lic ja. Najważniejsze, że ludzie we wsiach nas popierali. Bagniuk i Groszek otrzyma li w Falatyczach z reformy rolnej po 6 mórg ziemi. Mało tego było. ale więcej nie starczało. Nadszedł maj 1945 roku, padł Berlin, skończyła się wojna. Partia na gigantyczną skalę organizowała zasiedlanie przyłączonych do Macierzy Ziem Odzyskanych. Bagniuk i Groszek otrzymali nowe zadanie, jeździli po przeludnionych wsiach Siodlec-czyzny i agitowali ludzi, aby wyjeżdżali na Zachód. Sami też się zdecydowali. Wcześniej od Bagniuka, bo już w czerwcu 1945 roku osie dlił się w Dobiesławcu Marceli Wdowczyk i rok później ściągnął do wsi brata Edmun da. Marceli walczył we wrześniu 1939 r.. był rannv w a-taku na bagnety nad Bzurą i do wyzwolenia przesiedział w niewoli. Edmunda Niemcy wy wieźli na przymusowe roboty pod Essen. Bracia bardzo podobni są do siebie. Jeden i dru gi niski. O ich dzieciństwie i młodości można by napisać dramatyczną opowieść. Pocho dzą spod Gniezna, ze wsi Rze gniewo, gdzie na kilku morgach pola było ich do miski aż trzynaścioro. Z przepracowania, niedożywienia i nędzy wdarła się do rodziny gruźlica, zmarła matka, ojciec, o-śmioro sióstr i braci. Jednego roku — w~T>omina Marceli — były w rodzinie aż cztery po>grzebv. Sprzedało s:ę dobytek. ziemie, trzeba było iść na harówkę do gospodarzy... Gdy Marceli Wdowczyk przy jechał do Dobiesławca, miał tylko węzełek, jego brat Edmund był bogatszy, bo przy wiózł kozę. Obydwaj w Dobiesławcu wstąpili do PPR. Marceli wspomina, że pusto było wtedy na Pomorzu, wyludnione wsie, zrujnowane miasta. Niemcy w ucieczce wy wieźli co mogli — konie, bydło, wozy, inwentarz. Wszystkiego brakowało. W Dobiesław cu było jednak chyba lżej, łatwiej i spokojniej, niż w wielu innych wsiach. Sprawy osadnictwa od początku wzdęli w swoje ręce pepeerowcy i mądrze kierowali. Dobrze zasłużył się wsi pierwszy jej sołtys i sekretarz komórki PPR, zmarły już Jan Ziejew-ski, Antoni Zborowski, członek KPP i inni. Pepeerowcy organizowali wspólnie pierwsze żniwa i jesienne siewy. Zboże koszono kosami. Spieszono się z omłotami, bo partia wzywała, aby jak najszyb ciej dostarczyć chleba do zruj nowanych miast. Już w jesieni 1945 roku z inicjatywy członków PPR powstała w Dobiesławcu szkoła. Oreaniz? wano pomoc sąsiedzką i pilno wano, by wszyscy mogli spra wiedliwie korzystać z tych k:lku koni. które dostarczyła Armia Radziecka. Bagniuk u-tworzył ORMO, strzegł wieś przed złodziejami i wolne jesz cze zagrody przed szabrem. Każdy nowy osadnik mógł liczyć na pomoc i poparcie. Czas był niespokojny, krążyły plotki o trzeciej wojnie i nie każdy od razu czuł się pewnie na nowej ziemi. Pepeerowcy agitowali, przekonywali, na ścianach swoich domów du-żvmi literami pisali: ..Byliśmy tu. jesteśmy i będziemy". — Na początku bardzo trud no było — mówi Marceli Wdowczyk. — Potrzeba było wtedy i wiary,, i uporu. Rozmawiamy teraz u Edmunda Wdowczyka w miej szkaniu. W pokoju idealn*© wysprzątane. Telewizor, biblio teczka, meble na wysoki połysk, na ścianach oprawiona w ramki dyplomy uznania. Przez okno widać stertę o-cynkowanych rur. złozonych na podwórzu, bo Edmund Wdowczyk doprowadza do zagrody wodociąg i chce zało-> żyć w domu centralne ogrzewanie. Marceli ma zagrodę o-bok. Dom zmodernizował, pod ciągnął mury na 18 cegieł do góry, t>okrvł nowym dacherru Marceli sołtysuje wsi czwartą już kadencje, odznaczony jest S/ebrnym Krzyżem Zasługi,' jego brat Edmund za wzorowe gospodarzenie i działał-' ność społeczną otrzymał krzyż: złoty. I jeden, i drugi rolnik zawołany. Marceli ma 10 hektarów, Edmund 14. U Edmun-' da dwa tęgie konie, kilka sztuk bydła, pełna chlewnia świń. Do odstawy w 1972 roku już zakontraktował sześćdziesiąt tuczników! A na po-* czątku, gdy przyjechał do wsi, miał tylko ręce. Ręce chętne do pracy! Pod wieczór już trafamy do zagrody Wacława Łatyj Mieszka kawał za wsia, -3Ż hen pod lasem, dokąd iść trzeba rozkisła od błota drogą. Syn górnika snod Będzina, partyzant z wojny. W sze regi PPR wstąpił w 1944 roku, służył w milicji, walczył z reakcyjnymi bandami w Hrubieszowskim. Różne w życiu t>rzechodz:ł koleje. Do Do-b°esławca przyjechał w 1963 roku. kupił 20 hektarów pola i zrujnowane budynki. Zabrał się do pracy z uporem, nadzieją i wielką fantazją. Jedni we wsi go podziwiali, inni nie wierzyli, że da sobie radę. Dziś zdobył szacunek, bo zagrodę ma nowoczesną, z wodociągiem, małą mechaniza-* c.ią, dom z centra7nym ogrzewanym. Jest traktor z kompletem maszyn. Córkę Grażynę kształci w technikum rolniczym, syn Bogusław uczy się w technikum mechanizacji rolnictwa. Wacław Łata kontraktuje pszenicę i uzysku je po 40 q ziarna z hek tar a; specjalizuje sie w hodowli zarodowych owiec, a po podwyżce cen skupu żywca, jak powiada, nastawił s:ę również na chów trzodv chlewnej i na rok 1972 zadeklarował do odstawy już 700 tuczników. Gospodarz, jak się to mówi,-z głowa, najlepszy dziś w Dobiesławcu. Wacław Łata od 1963 roku,-nieorzerwanie do dz:ś jest w Dobiesławcu sekretarzem pod stawowej organizacji partyjnej. Dla mnie — powiada — dla naszej organizacji naj-ważniejszy jest dzień dzisiejszy. S'edzimy więc przy stole, za oknem zapadł zmrok i rozmawiamy o teraźniejszych sorawach Dobiesławca. Organizacja partyjna w tej wsi jest liczna i aktywna, obok starych peoerowców przyszło do n'ej kilku z młodej zmiany. która powoli zasteouje po kolenie pionierów. Mamy w nasiej wsi duże sukcesy, mówi Wacław Łata, ale w latach ubiegłych były też i zwiastuny zastoju. Po grudniu 1973 roku, po nowych decyzjach partii, nowy duch wstąpił 'W ludzi i każdy zabrał się do go spodarki z podwójnym zapałem. Więc i dla nasz°j organizacji partyjnei mnożą się zadania, bo ludzie w wielu sprawach do nas przychodzą i żądają, żebyśmy pomagali w załatwianiu. Wieś jest przodującą, chcemy by była jeszcze lepsza i czujemy się za to odpowiedzialni... JERZY LESIA K Strv 5 GŁOS Sr 5 <6126* ' Produkcję wózków elektrycznych podjęto to Bułgarii w 7958 roku. W 10 lat później powstało Zjednoczenie „Bal-cancar", które dziś obejmuje 32 fabryki produkujące ponad 50 rodzajów wózkćnc zajmując w tej dziedzinie jedno z pierw szych, miejsc na świecie. Wózki z „Balcancaru" eksportowane są do krajów RWPG oraz do Anglii, Francji, Wioch, Szwecji i Daniu Na zdjęciu: wózek bagażowy, przeznaczony głównie do pracy w magazynach, portach, na dworcach i lotniskach. CAF — Zentralfoto Rok olimpijski w TV Sapporo, Sapporo, a potem — Monachium Transmisje, informacje bie- różnicy czasu pomiędzy Warzące, komentarze, wywiady — szawą i Sapporo — będzie mo-łącznie dwie i pół do trzech gło zachować zasadę pełnej ak .godzin programu codziennie, tuałności informacji. Obraz i przez jedenaście dni od 3 lute dźwięk z Japonii przesyłany go 1972 poczynając — tak będzie za pośrednictwem sate-przedstawia się program dzień litów komunikacyjnych do nikarskiej obsługi telewizyjnej Frankfurtu n/Menem i stam-X Igrzysk w Sapporo. Ekipę tąd łączami do Warszawy. Do- sprawozdawców sportowych TVP z olimpijskiej wioski w Japonii stanowić będą: B. Tomaszewski, J. Mrzygłód i R. Dy ja. W Warszawie powstanie specjalne studio które — dzięki Udana „Zorza Związek Radziecki staje się coraz większym potenta tem w dziedzinie budowy statków dla żeglugi śródlądowej. Wśród wielkiej rodzi ny budowanych i projektowanych statków tego rodzą ju, uwagę zwraca np. moto rowy ślizgacz przeznaczony do przewozu na małych i płytkich rzekach. „Zorza" — bo tak zwie się jednostka, może zabierać 66 pasażerów raa długości 20,4 m oraz 3,65 m szerokości (może więc być przewożona na miejsce eks ploatacji normalnym wagonem kolejowym) i rozwija prędkość 54 km/grodz. Statek przy pełnym obciążeniu zanurza się zaledwie 40 cm, a specjalna konstruk cja kadłuba i ochrona śruby napędowej, pozwalają przybijać do brzegu nie po siadającego żadnej przystani czy nabrzeża. (WiT-AR) datkową atrakcją będą transmisje meczów hokejowych, któ re już dziś możemy obiecać mi łośnikom tej gałęzi sportu. Jubileuszowy XXV Wyścig olimpijskie. Pokoju, który rozpocznie się w 8-godzinnej fc>r. w Berlinie, a zakończy w Warszawie, będzie miał także wyjątkowo bogatą informacyjną oprawę. Na wszystkich pol skich etapach na całej trasie zmaganiom najlepszych kolarzy Europy towarzyszyć będą transmisje telewizyjne zarówno z helikoptera jak i samego „brzucha peletonu". Należy spo dziewać się, że czechosłowacka i enerdowska telewizja pójdzie śladem polskiej „koleżanki", przekazując -przebieg wydarzeń na szosie właśnie w taki sposób. A potem... na półmetku spor towego Olimpijskiego Roku w TV leży już — Monachium, z którego od 26 lipca poczynając telewizja polska nadawać będzie 6—8 godzin programu codziennie. Główny nacisk sprawozdawczości położony zostanie na lekkoatletykę, ale orga nizatorzy Olimpiady zapewnili kontrahentom (telewizjom zagranicznym) rnożncść swobodnego wyboru sprawozdań z po szczególnych konkurencji. Do Monachium udaje się 17--osobowa ekipa dziennikarzy i techników TVP. (AR) RA02IMY ODPOWJABAMY WYNAGRODZENIE W OKRESIE URLOPU SZKOLENIOWEGO J. TJ., Białogard: — Jestem pracownikiem fizycznym i uczę się korespondencyjnie w technikum o kierunku, związanym z wykonywaniem zawodu. Do szkoły dojeżdżam raz w miesiącu na dwa dni. Jakie wynagrodzenie przysługuje mi za czas udzielonego urlopu okolicznościowego: czy według stawki dniówkowej czy tak jak za urlop wypoczynkowy? Za okres zwolnień od pracy, związanych z nauką, udzielonych w ramach przysługującego urlopu szkoleniowego, zakład pracy obowiązany jest obliczać wynagrodzenie jak za urlop wvpoczvnkowv (PiZS nr 12/1987 r., str. 62). ^Jabł-b) UPRAWNIANIA SAMOTNEGO OJCA P. W„ Sławno: — P® fcraierc! żony sam wychowuję aur mam prawo do 2 wolnych dni, przysługujących matkom, wychowującym małe dzieci? Tak. Prawo do 2 wolnych dni w roku przysługuje również ojcom, którzy wychowują sami małe dzieci. Za te dni zwol nień pracownik zachowuje prawo do wynagrodzenia (podstawa prawna — wytyczne nr 35 przewodniczącego Komitetu Pracy i Płac z 15 września 1971 r. — Dz. Urz. KPiP nr 4/71. poz. 12). (Jabł-b) PRACOWNIK I PRAWO Urlop za przepracowany rok — Czytałam gdzieś— pisze M. A. — że pracownikowi, któ ry rozpoczyna pracę 1 lub 2 stycznia, należy się urlop za ten przepracowany rok. M. A. rozpoczęła pracę 2 stycznia 1971 r. po kilkuletniej przerwie. Teraz przy ustalaniu planu urlopów na rok 1972 po prosiła o dwa urlopy i zapropo nowała ich terminy, zakład jed nak zamieścił w planie tylko jeden urlop — za rok 1972. — Urlop za rok 1971 pani nie przysługuje — wyjaśniono. Zgodnie bowiem z przepisem go i urlop ten rzeczywiście liczył się za rok następny. W re zultacie pracownik taki otrzymywał za dwa pełne lata pracy jeden urlop. Piszemy o tym w czasie prze szłym, bo wykładnia ustalona przez KPiP oraz CRZZ po wej ściu w życie nowej ustawy urlopowej oderwała się od zasady art .112 kodeksu cywilne go. Wykładnia ustaliła mianowicie, że nabycie prawa do pierwszego urlopu następuje z upływem ostatniego dnia rocz nego okresu pracy. Nie należy art. 112 kodeksu cywilnego o- więc w tym zakresie stosować kres roczny, a po takim okresie pracy pracownik nabywa prawo do pierwszego urlopu. kończy się u pani dopiero z u-pływem 2 stycznia, czyli już w 1972 roku". W początkach br. Komitet Pracy i Płac rozesłał do wszystkich ministerstw obszerny zbiór wyjaśnień z zakresu spraw urlopowych, z prośbą o przekazanie go podległym zakładom. W zbiorze tym znajdo wało się m. in. wyjaśnienie do tyczące omawianej sprawy. Otóż art. 112 kodeksu cywilnego istotnie zawiera zasadę. że termin oznaczony w tygod niach, miesiącach lub latach „kończy się z upływem dnia. który nazwą lub datą odpowia da początkowemu dniowi terminu..." Gdyby więc stosować tę zasadę do sytuacji M. A., o-kres roczny istotnie upływałby już w 1972 roku i stanowisko przypadku, zakładu byłoby prawidłowe, rozpoczyna Zresztą przed wejściem w życie nowej ustawy urlopowej (tj. przed 1 I 1969 r.) zasada art. 112 była stosowana przy ustalaniu prawa do pierwszego urlopu, w związku z czym pra cownik, który rozpoczynał pra cę 1 lub 2 stycznia jako pierw zasady art. 112 kodeksu cywilnego. Toteż pracownik, podejmujący zatrudnienie 1 lub 2 stycznia po raz pierwszy (albo w przypadkach określonych w art. 6 i 7 ustawy urlopowej, jak również w razie dłuższej niż 3 miesiące przerwy w pracy) nabywa prawo do pierwsze go urlopu z upływem 31 grud nia tegoż roku i jest to urlop za rok przepracowany. Realiza cja tego uprawnienia nastąpić winna w roku następnym, niezależnie od drugiego urlopu (za rok następny), do którego pracownik nabywa prawo z dniem 1 stycznia tegoż następnego ro ku (z góry). Nowa wykładnia ma jednak zastosowanie nie tylko w razie rozpoczęcia pracy drna 1 lub 2 stycznia (choć w tych sy tuacjach najczęściej ma zastosowanie). Dotyczy ona też np. kiedy pracownik pracę 1 czerwca, zawierając umowę na jeden rok. Pracownik ten nabywa prawo do pierwszego urlopu z upływem 31 maja roku następnego i — wobec rozwiązania stosunku pracy z upływem tego dnia — musi otrzymać ekwiwalent w zamian za urlop szy etat w życiu lub bez ciąg- do którego po przepracowaniu łości pracy, nabywał prawo do roku nabył prawo. pierwszego urlopu z upływem 1 lub 2 stycznia roku następne DORADCA KĘPICKIE ZAKŁADY PRZEMYSŁU SKÓRZANEGO GARBARNIA W DĘBNICY KASZUBSKIEJ zatrudni natychmiast pracowników na stanowiska KONSERWATORA URZĄDZE& DŹWIGOWYCH z odpowiednimi do tego uprawnieniami. Wy nagrodzenie w/g UZP obowiązującego w przemyśle lekkim. Zgłoszenia prosimy kierować pod adresem Zakładu — Dział Kadr. K-18-0 MIEJSKI ZARZĄD BUDYNKÓW MIESZKALNYCH w KOSZALINIE, ul. Bieruta 24, przyjmie do pracy KIEROWNIKA ADMINISTRACJI DOMÓW MIESZKALNYCH, z wykształceniem średnim i 7-letnią praktyką zawodową. Zatrudnimy osoby zamieszkałe tylko na terenie Koszalina. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia na miejscu. K-46-0 PRZEDSIĘBIORSTWO SPRZĘTOWO - TRANSPORTOWE BUDOWNICTWA ROLNICZEGO — BAZA NR 1 W KOSZALINIE, ul. Mieszka I nr 8/10, zatrudni natychmiast PALACZA C. O. Warunki płacy do uzgodnienia na miejscu. K-45-0 Km. 789/71 — KOMORNIK SĄDU POWIATOWEGO w ŚWIDWINIE podaje do wiadomości, że w dniu 11 stycznia 1972 r. w Świdwinie, pl. Wolności (warsztaty samochodowe) odbędzie się SPRZEDAŻ Z LICYTACJI samochodu dostawczego marki żuk, oszacowanego na 82.000 zł. Cena wywołania w I terminie, godz. 9.30 wynosi1 61.500 zł, w drugim terminie, o godz. 10 — 41.000 zh Samochód oglądać można 11 I 1972 r„ od godz. 9. KOMORNIK K-4075 ZAKŁAD DOŚWIADCZALNY ZIEMNIAKA W BONINIE ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na sprzedaż samochodu osobowego wołga M-21, nr podwozia 202851, nr silnika 457176. Cena wywoławcza 24.000 zł. Przetarg odbędzie się 12 stycznia 1972 r. w Zakładzie Doświadczalnym Ziemniaka w Boninie, o godz. 11. Wadium w wysokości 10 proc. ceny wywoławczej, należy wpłacić do kasy zakładu, najpóźniej do 11 stycznia 1972 r., godz. 15. Samochód można oglądać 10 i 11 stycznia 1972 r. w ZDZ Bonin od godz. 11 LOS "7 (tf-c / dirm^om- ( -$tóMNez> V w erycZŃiu 1972 ! l#>-t V OGÓŁĆM VO K^WOWfcJ X zti! 10T€^H V. K-2/B MIEJSKI ZARZĄD BUDYNKÓW MIESZKALNYCH w KOSZALINIE m uprzejmie zawiadamia wszystkich Najemców MZBM, u że w związku z likwidacją kas w adeemach aj m I uruchamia się z dniem 4 stycznia 1972 r. m w lokalach ADM ■* fiJENCJI PKO czynne w każdy wtorek i piątek j!! z wyjątkiem świąt od godz. 15 do 17. ■ AJENCJE PKO będą przyjmować [I oprócz czynszu i świadczeń J następujące opłaty: ■ 1— za gaz i elektryczność — za telefon Ju — spłaty zaciągniętych kredytów m m _ składki ubezpieczeniowe I— opłaty za skierowania na wczasy — opłaty za prenumeratę czasopism i książek — zobowiązania podatkowe. m " K-50-0 m = ■---i==i===a MIEJSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO GOSPODARKI KOMUNALNEJ w SZCZECINKU Informuje Mieszkańców, że nastąpi przerwa w dniach 5, 6 i w dopływie wody 7 stycznia 1972 r. w godz. od 20 do 5 przy ulicach: Bohaterów Warszawy, Kościuszki od B. Warszawy do Jasnej, Jeziornej, Junackiej, Ks. Elżbiety, Piotra Skargi, Zamkowej, Parkowej, Drzymały i Jasnej. K-33-0 KOMUNALNE PRZEDSIĘBIORSTWO NAPRAW AUTO- BUSOW W SŁUPSKU, UL. GRUNWALDZKA ,12, przyjmie do pracy: MONTERÓW SAMOCHODOWYCH, ŚLUSARZY OGOLNYCH, SPAWACZY ELEKTRYCZNYCH I ACETYLENOWYCH, LAKIERNIKÓW. Praca akordowa, dwuzm/ailtf?-wa. Dla osób zamiejscowych zapewnia się kwaterę za odpłatnością 5 zł za dobę. Istnieje możliwość codziennego bezpłatnego dowożenia do pracy i z pracy autobusami zakładu z terenu Bytowa i Sławna w przypadku dostatecznej liczby chętnych. Każdego roku przedsiębiorstwo dysponuje pewną ilością mieszkań rodzinnych, w nowym budownictwie, do rozdziału między pracowników. K-19-0 FABRYKA URZĄDZEŃ BUDOWLANYCH w KOSZALINIE, uL LECHICKA 51, zatrudni natychmiast pracowników z wykształceniem wyższym lub średnim technicznym i długoletnią praktyką do Działu Gł, Technologa, na stanowiska TECHNOLOGÓW i ST. TECHNOLOGÓW, PRACOWNIKA Z WYKSZTAŁCENIEM ŚREDNIM TECHNICZNYM I z długoletnią praktyką do Działu Organizacyjnego pożądana praktyka w Dziale Technologicznym lub Organizacyjnym; TOKARZY i SPAWACZY — wymagane przygotowanie, ukończona szkoła zawodowa — praktyka, natomiast spawaczy, praktyka w spawaniu elektrycznym. Warunki do omówienia w Dziale Spraw Osobowych i Szkolenia Zawodowego, pod wskazanym adresem. K-3tl do 15. K-47 POWIATOWA KOMENDA STRAŻY POŻARNYCH w ŚWIDWINIE ogłasza 8 stycznia 1972 r. PRZETARG NIEOGRANICZONY na sprzedaż niżej wymienionych pojazdów mechanicznych: 1) lublin-51 nr rej. ES 77-65 Cena wywoławcza 13.500 zł 2) warszawa M-20 nr rej. ES 85-89 Cena wywoławcza 18.000 zł 3) SHL 175 nr rej. EX 13-21 Cena wywoławcza 2.145 zł Przetarg odbędzie się w siedzibie Powiatowej Komendy Straży Pożarnych w Świdwinie; ul. Rolna 1, o godz. 9. Przystępujący do przetargu winni wpłacić wadium w wysokości 10 proc. ceny wywoławczej do Wydziału Budżetowo-Gospodarczego Prez. PRN w Świdwinie, na konto nr 618-94 2—13. W przypadku gdyby przetarg nie odbył się w wyznaczonym terminie, datę drugiego przetargu wyznacza się na 15 stycznia 1972 r., o godz. 9. K-48 OŚRODEK Wczasowy ,,Społem" WSS — Opole w Dźwirzynie, pow. Kołobrzeg, sprzeda szafy 3-drzwio-we (50 sztuk) w stanie bardzo dobrym, prawie nowe. po cenie obniżonej (1.200 zł za sztuką). Telefon: Dźwirzyno 95. K-49 OKAZYJNTE sprzedam atrakcyjny samochód sportowy. Koszalin, teL 29-43. Gp-2fl WILCZURY niemieckie, szczenięta — sprzedam. Koszalin, Lechicka 8 m Z. Gp-21 MŁODE wilczury — sprzedam. Koszalin, Piotra Skargi 20. Gp-52 GARAŻ sprzedam. Koszalin, ulica Podgrodzie 23. Wiadomość: Biuro Ogłoszeń. Gp-31 ODNAJMĘ gara#, w Śródmieściu Koszalina, teL 55-91, po szesnastej. Gj»~32 ZAMIENIĘ mieszkanie w Lublinie, jeden pokój, na podobne lub większe w Koszalinie. Wiadomość: Koszalin. aJL I.fhitffca » jb 15, po EMERYT pracujący poszukuje go- i LEKCJI sposi ,osoby starszej. Oferty: Koszalin, Biujo Ogłoszeń._Gp-25-8 NIWIŃSKI Mieczysław zgubił bilet służbowy nr 681118, wydanv przez PKS Koszalin. _Gp-18 POTRZEBNA pomoc dochodzącą do małego dziecka. Koszalin, ul. Tetmajera ł/5. Gp-24 POMOC domowa do pięcioletniego dziecka potrzebna na stałe. Koszalin. Dzieci Wrzesińskich 30/4. Gp-23 ZAKŁAD Naprany Samochodów Łrtecki, Koszalin, Armii Czerwonej 65, tel. 72-33, uprzejmie zawiadamia, że po przerwie wznawia z dniem 15 stycznia 1972 r. usługi w zakresie napraw samochodów: syreny, wartburga, trabanta. Zapraszamy do korzystania z naszych usług. - Gp-27 ZAKŁAD samochodowy poleca usługi: mycie, konserwacja, naprawa samochodów. szlifowanie cylindrów, regeneracja wałów motocyklowych. Konieczka, Koszalin, Jan* x Kolna >, teL 39-€5. Gp-iH ZAKŁAD nsłngowy przyjmuje przepisywanie na maszynie. Ko-«xalra, Pawła Findera 34/S, Rusin. Hp-2&-4 Koszalin. angielskiego tel. 51-51, udzielam. Gp-S5 ZAKŁAD Naprawy Samochodów Literki, Koszalin. Armii Czerwonej 65. tel. 72-33. przyjmie iiezniójv w zawodzie mechaniki pojazdowej. Gp-£fl ZDUNA oraz ucznia lub pomocnika. na dobrych warunkach przyjmę. Zakład Zduński Słupsk, ul. Prusa 4. po godz. 17. Gp-6157-ł OŚRODEK Szkolenia Zawodowego Kierowców w Koszalinie ul. Racławicka L tel. 43-56 przyjmuje dodatkowe zapisy na kurs kierowców kat C plus D oraz amatorski. K-3<-t OŚRODEK Szkolenia Rolniczego przy POM w Złocieńcu przvjmuje zapisy na kurs traktorzystów — kierowców kategorii „T" do dnia 31 stycznia 1972 r. Rozpoczęcie zajęć 7 lutego 1972 r. o godz. R. K-15-9 UWAGA palacze kotłów w&dnyc^b i parowych. Kolejny kurs obsługi k»tłów rozpoczyna sie i'^4 dnia 14 stycznia 1972 r.. o godz. w bontu Technika NOT. Zgłoszenia przyjmuje i informacji udziela sekietariat PZTTS M. Górska w Koszalinie, al. Jana z Kolna 3S, tel. 72-36 to* 23-12 MOZ, d« I« » tm rota*. I I/-GŁOS nr 5 (6126) Str 1 W S3. rocznicą Powstsnia Wielkopolskiego W Zarządzie Oddziału ZBoWiD odbyła się uroczysta ■wieczornica z okazji 53. rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego 1913—1919. Prezes Koła Powstańców Wielkopolskich i Śląsk'ch w Słupsku mgr Tadeusz Wolski powitał uroczyście weteranów powstania wielkopolskiego* i powstań śląskich. W swym referacie omówił znaczenie powstania —■ spontanicznego zrywu mas ludowych. Mówił również o zaangażowaniu weteranów obu powstań narodowych w zagospodarowanie i odbudowę ziemi słupskiej po zniszczeniach wojennych. Prezes zarządu ZBoWiD — T. Chumek omówił starania Zarządu Powiatowego dla polepszenia sytuacji materialnej powstańców. Zarząd nie zamierza na tym poprzestać. Potem nastąpił uroczysty moment wręczenia odznaczeń państwowych i wojskowych, którego dokonał zastępca przewodniczącego Prezydium ^PRN w Słupsku ob. Mieczysław Sroczyński. Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski otrzymał Tadeusz Czech, Srebrny Krzyż Zasługi — Jan Wesoły i Kazimierz Gorczyca, Medsl Zwycięstwa i Wolności — Regina j Hryncewicz i Pelagia Duszyńska, medal „Za ofiarność" — Witold Zbroja. Ponadto dyplom uznania z okazji 50. rocz nicy Powstania Wielkopolskiego otrzymał Józef Mertka. W imieniu odznaczonych przemówił T. Czech. Przedstawicielka młodzieży wręczyła weteranom wiązankę kwiatów, po czym zespół akordeonistów słupskiego MDK wykonał piosenki żołnierskie i partyzanckie, (tem) ZIMOWY wieczór, zacina jący nieprzyjemnym wiatrem i śniegiem. W taką pogodę albo nosa nie wychylać z domu albo poszukać miejsca, gdzie będzie ciepło, przytulnie, ciekawie. Wielu słupszczan wybiera tę drugą ewentualność i udaje się do czytelni i biblioteki. Otwarcie, jak pamiętamy wszyscy, było niezwykle uroczyste, z udziałem ministrów i władz wojewódzkich. Obecnie zaś Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna im. Marii Dąbrowskiej pełni swą codzienną służbę dla mieszkańców naszego miasta. Każdy — bez przesady- — może tam znaleźć coś dla siebie. Najciekawszy jednak dla nas wydał się ten dział biblioteki, z którym związane jest wychowanie dzieci i młodzieży, nauczenie ich prawidłowego posługiwania się książką. Dwa tysiące czytelników, ponad dwieście wypożyczeń dziennie. P. Hanna Maruda ma więc pełne ręce roboty. Fot. Andrzej Maślankiewicz Kie tylko o książkach FtsmmwMm sącios&a NAWET „MAŁY WYPAD" NIE POPŁACA... Lekkomyślność połączona z nadużywaniem alkoholu stanowi jedną z głównych przyczyn kolizji z prawem. j Świadczy o tym rozprawa przeciwko Ja,nowi G. — traktorzyści® z zawodu. Oskarżony „wypoży- i czyi**sobie ciągnik z zakładu pra- | cy, w którym był zatrudniony. ! Traktując go. jak prywatny śro- j dek lokomocji pojechał po godzinach pracy do Słupska. Następ-' nie w restauracji pił wódkę, wra- i jc — prowadził no jazd w sta-; ietrzFŻwym. Należy też do- j «ać, że ciągnik nie był rejestrowany. Jan G. w powrotnej drodze za-*«ał nad kierownicą i wjechał na .przydrożne drzewo. Ciągnik został uszkodz3nv, a kierowca trafił ma ławę oskarżonych. sąd skakał Jana G. na 1 rok pozbawienia wclnoścj oraz orzekł 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Sąd wydając wyrok wziął pod uwagę dotj^chcza-sową dobrą opinie oskarżonego o-raz jego przyznanie się do winy. Wyrok nieprawomocny. (mag) Słupska biblioteka, jedna z najładniejszych w kraju i na pewno najładniejsza w województwie ma wyjątkowo dobre warunki do wypełniania takich zadań. Potrzeba było trochę czasu, by mali użytkownicy przyzwyczaili się na przykład do korzystania z szatni i obowiązkowych w bibliotece wojłokowych kapci. Ale teraz nie ma już z tym kłopotów, a utrzymanie czystości i porządku stało się o wiele łatwiejsze. W pracy bibliotekarzy widać staranie, by czytelnicy traktowali pomieszczenia biblioteki jak własny dom, o który trzeba dbać i który trzeba szanować. Nieco jest jeszcze kłopotów ponieważ zdarza się, że giną książki i w wypożyczalni i w czytelniach. Są to jednak odosobnione przypadki, po- KobI@!y w komisjach związkowych przedsiębiorstwach rolnych zatrudniających ponad 30 kobiet działają przy radach zakładowych specjalne komisje do spraw pracy kófciiet. W naszym województwie utworzono ponad 300 takich komisji, a zajmują ,$ię one orga-n:zacją opieki nad dziećmi, kursów dokształcających, konkursów m. in. na najładniejszy ogródek kwiatowo-warzywny. Komisje interesują się rówmież warunkami pracy kobiet. Do aktywnie działających należy komisja związkowa w Stacji Hodowli Roślin w Nacławiu w powiecie koszalińskim, której przewodzi — Leokadia Cserepaniak — pracownica brygady oborowej. Z jej inicjatywy zorganizowano dla kobiet 4 kursy kroju, szycia i racjonalnego żywienia, ponadto szkolenie w zakresie ochrony zdrowia i pielęgnacji dzieci. Ko-.misja kobieca w Nacławiu opiekuje się przedszkolem, do którego uczęszcza ponad 30 dzieci i jej sukcesem było zorganizowanie kursu dokształcającego w zakresie srrkoły podstawowej. (ś) TURNIEJ MŁODZIEŻY SZKOLNEJ Dziś, w hali sportowej ,,Gwardii" odbywa a:ę piłkarski turniej halowy o puchar prezesa „Gwai-dli", w którym uczestniczą uczniowie szkół podstawowych z Koszalina z klas 5 i 6. Turniej trwa od rana przez cały dzień. Finał turnieju nastąpi jutro z udziałem młodzieży słupskich szkół podstawowych. (hz) większa się natomiast grono tych, którzy pomagają bibliotekarkom w ich niełatwej pracy. W czytelni dziecięcej dyżur pełni Helena Szymczak. Czytelnia ma już ponad pięć-dziesięcioosobowe grono stałych bywalców. Założono w czytelni Koło Przyjaciół BibLo teki, sporo uczestników liczą też kółka zainteresowań. Każde ma swoją osobną półkę, na której eksponuje plon swej pracy. Nie można więc pozostawać w tyle — wszyscy widzą, jakich eksponatów przybywa, a jakich nie, co nowego zrobili mali plastycy, a co — majsterkowiczowie. Kółko przyrodnicze, oprócz innych inicjatyw podjęło się opieki nad kwiatami, oiaiabiającymi czytelnię. Codziennie przycho dzi kolejny „dyżurny" i podlewa kwiatki. Są tacy, którzy pomagają utrzymywać porządek na półkach czytelni, wkrótce powstanie także dzie cięcy teatrzyk kukiełkowy i w czytelni zainstalowany telewizor dla wspólnego ogląda nia wybranych programów. Spojy ruch wypożyczalni. Ma ona w tej chwili zarejestrowanych prawie dwa tysiące czytelników, dokładnie 1952 osoby. Swobodny dostęp do półek pozwą la na dowolny wybór lektury, katalog działowy i alfabetyczny służy pomocą w odszukaniu potrzebnej książki. Z katalogów dzieci i młodzież korzystają mniej i jest trochę kłopotów, bo obiecane przed kilku miesiącami (!) napisy, objaśniające zawartość bibliotecznych półek nie zostały jeszcze wykonane. Dyżurująca w wypożyczalni p. Hanna Maruda dzielić więc musi swój czas na odnotowywanie w kartach wypożyczeń książek i na pomoc małym czytelnikom w odszukiwaniu potrzebnych pozycji. Co jest wy pożyczane najczęściej? Typowe lektury młodego wieku — książki przygodowe, popularno-naukowe, obyczajowe. Chłopcy ^sięgają po Niziur-skiego, Nienackiego, dziewczę ta śledzą perypetie bohaterek powieści Haliny Snopkiewicz i Krystyny Siesickiej. Jest też PROPOZYCJA DLA PKS Czy PKS nie mógłby zdobyć się na umieszczenie drugiego rozkładu jazdy gdzieś w śródmieściu Słupska — np. przy „Orbisie"? Często nie można się dodzwonić do informacji (i nie każdy ma te-- lefon), a wówczas trzeba iść na dworzec PKS, na drugi koniec miasta, by zobaczyć o której godzinie wyjeżdża autobus. Antonina Majchrzak, Słupsk, Sikorskiego 14 DOBRZE O TAKSÓV jKARZACH Czytelnicy opisują sporadycz ne przypadki złego zachowa-* nia się taksówkarzy. Wydaje rni się, że oceniam te sprawy bardziej obiektywnie. Kiedyś spotkałam się z wiel ką uprzejmością kierowcy tak sówki nr 71, który nie tylko powiózł mnie pod bramę cmen tarza, ale nawet pomógł nieść doniczki z kwiatami. A przecież za ten czas mógłby on przejechać wiele kursów... Stała Czytelniczka DZIĘKUJĘ ZA ŻYCZLIWOŚĆ Każdy, bardziej lub mniej chory, może znaleźć się w szpitalu. Ja znalazłem się tam pierwszy raz, z zawałem serca, Niedobrze, jeśli pacjent nie zna szpitalnych obyczajów, nie wie, co wziąć z sobą (np. piżamę, ręcznik). Biada również temu, kto nie wie np., co to „kaczka", lub inne, równie „wstydliwe" akcesoria. Na temat stosunku pielęgnia rek do chorych pisano już wie le i nie chcę zabierać głosu w dyskusji o sprawach, na których się nie znam, ale chcę krótko opowiedzieć o swych obserwacjach — z pozycji pacjenta. Cierpiącemu nie wystarczy doktor, lekarstwa, potrzebny jest mu również uśmiech. Taki prawdziwy uśmiech, który działa jak lekarstwo-cud. Wszyscy pacjenci, przebywają cy ze mną w szpitalu, byli zgodni, że uśmiechów tych nam nie brakowało, a otrzymywaliśmy je od uczennic ze Szkoły Medycznej w Słupsku, przebywających na praktyce w szpitalu. Życzliwość ich spowodowała, że szpital nie był dla nas tak j przykry, że zapominaliśmy o j swych dolegliwościach. I Sławomir Majewski — Słupsk Mostnika 11 BRAWO DLA KONDUKTORKI 25 grudnia jechałem autobu sem PKS ze Słupska do Ustki o godz. 14. Zgubiłem po drodze portfel z pieniędzmi. Wróciłem do Słupska i tam spotkałem konduktorkę, z którą jechałem do Ustki. Ku memu zdziwieniu i wielkiej radości wręczyła mi portfel z dokumen tami i pieniędzmi. Jeśli pamięć mnie nie myli, to konduktorka miała numer służbowy 43. Serdecznie dziękuję jej! Antoni D. (ńazwisko i adres znane redakcji) zrozumiały popyt na obowiązkowe lektury szkolne. Rekordowy był dzień, kiedy w wypożyczalni zarejestrowano 241 czytelników. Przeciętna waha się od 150 do 200 osób. Liczy się na jeszcze większy przypływ czytelników — po kilkumiesięcznej przerwie (od maja do września biblioteka, w związku z przeprowadzką do nowych pomieszczeń nie była czynna), wszyscy na nowo muszą się „przyzwyczajać" do obecności biblioteki w naszym mieście. Bardzo często odwiedzają ją wycieczki ze szkół. Tu, na miejscu, we wzorcowych warunkach przeprowadza się tzw. lekcje biblioteczne, uczy młodzież podstaw wiedzy o książce i umiejętności posługj wania się nią. Pełnię tej wiedzy posiąść można na co dzień systematycznie korzystając z zasobów biblioteki i czytelni. Szczupły personel biblioteki nie jest w stanie podołać wszystkim zadaniom, zrealizować wszystkich zamiarów i pragnień. W pracy w dziale dziecięcym pomaga Koło Przy jaciół Biblioteki, wyłonione spośród dorosłych. To jest chyba droga, by w gmachu przy ul. Grodzkiej więcej! się znalazło takich, jak mała Danusia, która stale, skrupulatnie i gorliwie pomaga utrzymywać książki w idealnym porządku. S. ZAJKOWSKA Zabrakło mąki czy chęci? Jak nas informuje pewien Czytelnik (nazwisko i adres znane redakcji), w poniedziałek 3 bm. zabrakło chleba w StoWięcinie. Prywatna piekarnia była nieczynna z powodu wyjazdu właściciela na urlop, zaś do sklepu geesowskie-go pieczywa po prostu nie przywieziono. Nie tylko Stowięcino ale i kilka innych miejscowości było tego dnia pozbawionych chleba. Sądzimy, że Zarzad GS w Główczycach wyjaśni tę sprawę i wyciągnie od powiednie wnioski w stosunku do winnych zaniedbań. Nie można dłużej tolerować sytuacji, w której mieszkańcy wsi są zmuszeni do dłuższych podróży do Słupska, po to. by zaopatrzyć się właśnie w chleb. Mąki jest pod dostatkiem. Zabrakło chyba dobrej woli. Miłe wizyty Przed Nowym Rokiem odwiedziła siedzibę redakcji „Gło su" grupa dziewcząt z wychowawczynią Mirosławą Mikołaj czak. W imieniu 181 dzieci wiejskich, przebywających na zimowisku Wojewódzkiego Zjednoczenia PGR (w internacie Technikum Drzewnego) gru pa ta złożyła nam serdeczne życzenia. Tradycyjnie już po Nowym Roku złożyły nam wizytę „Zię by" — symvatyczny zespół wo kalny z Młodzieżowego Domu Kultury. Razem z dyrektorem MDK — Kornelem Dąbrowskim — złożyły nam „Zięby" życzenia i obdarowały kwiata-mi. Dziękujemy za pamięć! SGfcttSEECTa * Stanisław P., la2.35 Na światecznvoh listach prze-bojów, 23.10 Korespondencja z zagranicy. 23 15 Po raz Dierwszy na antenie. 0.10 Koncert życzeń od Polonii dla rodzin w kraiu. 0.30— -3.00 Program z Wrocławia. PROGRAM II na fali 367 m na falach średnich 188,2 i 202,2 m oraz UKF 69,92 MHz Wiad.: 4.30. 5.30 6.30. 7.30. 8.30 9.30. 12.05. 14.00. 16.00, 17.00. 19.00. 22.00 23.50. 5.00 Melodie na dzisiaj. 5.35 Komentarz dnia 5.40 Opolski orze-JTisd muzyczny '.15 Tezyk ?ng 5.35 Muzyka i aktualności 7.00 Kon cert solistów i 15 Gimn. 7.2f Piosenka dnia 8 35 Tapczan i mieszkanie" — reoortaż 9.00 M-.:zvka. 9.?5 Zielone svenałv 9.50 Radziecka muzyka lud 10 10 Team muzyczny, 10.25 O twórczości L. Kruczkowskiego. 11.25 Kompozytor na falach średnich 188,2 i 202,2 m oraz UKF 69,92 MHz 5.40 Szybciej, lepiej, taniej ~ aud. J. Żesławskiego 7.00 Serwis dla rybaków 7.02 Ekspres poranny 16.05 Ballady i piosenki 16.25 „XXX-lecie Powstania PPR" — „Historia żywa" — rep. dokum. H. L . Piotrowskiego 16.50 Chwila muzyki 16.55 Radioreklama 17.00 Przegląd aktualności wybrzeża 17.15 . Pobrzeże w styczniu" — rec. w oprać. Cz. Czechowicz 17.30 Audycja w jez. ukraińskim 17.50 Od melodii do melodii 18.15 Serwis dla rybaków. preLEWBZJ/t 9.00 Teleferie: „Traf" — ósme starcie; film z serii: „Złamana strzała" 10.00 „Katarzvna Aragońska" z serii „Sześć żon Henryka VIir^ — odcinek I — film angielski 11.50 Przerwa 14.45 Program dnia 14.50 Transmisja uroczystości i okazji 30. rocznicy powstania Polskiej Partii Robotniczej 16.15 PKF 16.40 Telewizyjny Festiwal Wi_ dowisk Lalkowvch dla dzieci. TT. Gyula ..Porwanie kaczatek". Przeniesienie z Teatru Lalek „Guliwer" w Warszawie. 17.40 PKF 17.55 „Chemia i rynek" 18.25 TV Kurier Warszawski 18.40 „Czas narodzin" — program dokumentalny na 30-lecie PPR 19.20 Dobranoc: Psi żywot 19.30 Dziennik 20.05 „Katarzyna Aragońska" — z serii „Sześć żon Henryka VIII" — odcinek I — film angielski 21.45 Światowid 22.15 Dziennik 1 wiad. sportowe 22.35 Program na czwartek. PROGRAMY OŚWIATOWE: 22.40 — Politechnika TV: Matematyka — Kurs przysotowaw-czv. ..Obliczanie pochodnej" —• część I. KZG Zam. B-5 C-4 Aw RUCHU ZAWSZE ROZWAŻNIE „Gfo» Słupsk!" — mutacja .Głosu Koszalińskiego' Słupsk pL Zwycięstwa 8 I otetro Telefony: sekretariat łączy * Kit rowuikiero — 51-95. Dział Oąło izeti - 5I-9Ł redakcja - 54-«6 Wpłaty aa oreaumerate (mte sieczna — 15 et. Kwartalna — 45 zł, półroczna — 9r ti rocr-is — »8B eł) przv)muja urzędy DOC/towe Mstcnosze oraz oddziały .Rncb" Wydawcas Koszalińskie Wydawnictw® Prasow" RSW „PRASA" Koszalin al Pawłs Piriders na Centrais teL ał 40-27 Redaguje Kolegium Redakcyjne Kustalłu ulics Aliit-dJ Lampesc 20. Telefon Redakcji w Koszalinie: centrala S2-61 (Jo SŁ Tłoczonos SZOrai Koszalin uL Alfreda Lamnearc U. Sir. S GŁOS nr 8 WŁOSKI RUCH ZWIĄZKOWY NA DHODZE JEDNOSC-I M OWEfifl DBEU Walki klasowe we Włoszech nabrały w ostatnich latach nowego charakteru. Włoskie masy pracujące w latach 1S6S—1970 wysunęły nowe jakościowo żądania i potrafiły skutecznie walczyć o ich realizację. W owym okresie nie chodziło już tylko o zwykłe zaspokojenie minimalnych potrzeb, o podwyżkę zarobków, lecz również a strukturalną przebudowę kraju, o reformy, o zapewnienie wpływu robotników na kierowanie przedsiębiorstwami. Domagano się powszechnej społecznej służby zdrowia, walczono o ludzkie mieszkania. W ogólnonarodowym strajku o lepsze warunki mieszkaniowe wzięło udział ponad 20 milionów osób. Mnożyły się przypadki strajków okupacyjnych, a nawet kontynuowania produkcji przez załogi, gdy właściciele chcieli zamykać fabryki. Iflfi TOKU tych walk toro-WM wało sobie drogę w sze-rokich masach przeświadczenie, że skuteczniej można będzie walczyć z siłami kapitału jeżeli nastąpi zjed noczenie włoskiego ruchu związ kowego. Zresztą w toku walk i starć klasowych czy to w fabryce, czy w powiecie lub wojewódz twie coraz częściej dochodziło do współdziałania i wspólnej akcji robotników należących do centrali związkowych repre zentujących różne kierunki. Masy pracujące Włoch podchwyciły hasła konsekwentnie propagowane i realizowane przez największą centralę związkową, lewicową, jednoli-tofrontową, związaną z ruchem komunistycznym i socja listycznym — Włoską Powszechną Konfederację Pracy (CGIL). Ta wielka organizacja związkowa, zrzeszająca ponad 5 milionów członków, cieszy się wśród włoskich mas pracu jących zasłużonym autorytetem, który wzmógł się jeszcze w toku walk klasowych i batalii o jedność ruchu związko w ego. Druga co do wielkości centrala związkowa Włoska Konfe deracja Pracowniczych Związków Zawodowych (CISL), gru pująca prawie 2,5 miliona członków, jest związana z par tlą chrześcijańsko-demokra-tyczną. Również i jej przywód cy wypowiedzieli się za jedno ścią, na co w niemałym stopniu wpłynęło stanowisko Własnych mas członkowskich. Podobne stanowisko — z tych samych względów — zajęła Włoska Unia Pracy (UIL) zrzeszająca 1,5 miliona członków i powiązana z partiami socjaldemokratyczną, socjalistyczną i republikańską. O ile jednak-masy członkow skie CISL i UIL we wspólnej walce z kapitałem wraz z członkami CSIL i nie zrzeszo nymi pracownikami konsekwentnie dążyły do szybkiego zjednoczenia ruchu związkowe go, o tyle kierownictwa dwóch pierwszych centrali początko- wo grały na zwlokę przy podejmowaniu konkretnych decy zji o terminach i metodach tworzenia jednolitej organizacji. Następnie zaś wysunęły propozycję, aby jeszcze przed zjednoczeniem wszystkie centrale spełniły wiele warunków. z których najważniejszym było przyjęcie zasady nie zależności ruchu związkowego od partii politycznych. Jako i-stotny element tej niezależnoś ci uważały one zakaz łączenia stanowisk w kierownictwie ru chu związkowego wszystkich szczebli ze stanowiskami w kierownictwach partii politycz nych oraz z funkcjami w samorządzie i w parlamencie. Żądanie to, mimo że wysunięte w stosunku do wszystkich centrali faktycznie skiero wane było do członków partii komunistycznej działających w CGIL. Nie brakło zresztą w toku procesu jednościowego różnego rodzaju ataków pa CGIL zwłaszcza ze strony socjaldemokratów i prawicy cha deckiej i rozdzierania szat wo bec oczywistego, ich zdaniem, opanowania przyszłej zjednoczonej organizacji związkowej przez komunistów, właśnie przy pomocy kadr potężnej CGIL. Aby usunąć te przeszkody tworzone na drodze do jedności CGIL przyjęła wysunięte warunki. Wspólne posiedzenie rad gene ralnych trzech centrali związkowych, które odbyło się w dniach 22 i 23 listopada 1971 roku we Florencji, stanowiło dalszy krok ku jedności. Posta nowiono zwołać we wrześniu 1972 roku zjazdy CGIL i CISL, które podejmą decyzję o zakończeniu odrębnej działalnoś ci. Jeśli chodzi o UIL, to centrala ta zgodziła się na zwoła nie swego zjazdu, ale o rozwią zanie organizacji będzie się jeszcze toczyła batalia. W lutym 1973 roku odbędzie się zjazd zjednoczeniowy, któ ry wybierze władze jednolitej organizacji związkowej. Na posiedzeniu podjęto rów nież wiele decyzji o charakterze roboczym, a m. in. o u- tworzeniu ośrodka koordynują cego pracę poszczególnych kon federacji, wspólnych pracach organizacji wszystkich szczebli, zjednoczeniu służb prasowych i utworzeniu wspólnego biura studiów i analiz gospodarczych. To, że mimo nacisków ze strony socjaldemokratów i pra wicy chadeckiej przeciw programowi jedności wypowiedziało się zaledwie 10 procent członków rad generalnych UIL i CISL, świadczy, iż procesu jedności zahamować się nie uda. Nie oznacza to jednak, że przeciwnicy jedności rezygnują ze swych zamiarów. Przed kilkunastoma dniami odbyło się w Mediolanie zebranie gru py występujących przeciw jed ności socjaldemokratów z UIL. Znamienne jest to stanowisko socjaldemokratów, zwłaszcza na tle ich faktycznego zbloko wania się z neofaszystami w czasie ostatnich wyborów pre zydenckich. Tymczasem w ciągu roku 1971, a zwłaszcza w jego drugiej połowie, nowe elementy nadały kierunek bojom klasowym włoskich mas pracujących. Coraz częściej muszą o-ne występować przeciw rosną cemu bezrobociu i przeciwko gwałtownemu wzrostowi cen, przy pomocy którego kapitał usiłuje odebrać te podwyżki płac, jakie robotnicy wywalczyli w latach poprzednich. W atmosferze zaostrzonych konfliktów społecznych przyspieszenie i pogłębienie proce sów jednościowych stało się konieczne, a postawa mas pra cujących miała niemały wpływ na podjęte we Florencji decyzje. (AR) TADEUSZ ŁOJKOWSKI •SPORT* SPORT • SPORT • SPORT• SPORT • SPORT»SPORT» Za miesiqc otwarcie II Zimowych Ifirfsk Glimplfskich Za miesiąc nastąpi w Sapporo otwarcie XI Zimowych Igrzysk Olimpijskich. „Przygotowania do Olimpiady są już całkowicie zakończone" — oświadczył zastępca przewodniczącego komi tetu organizacyjnego igrzysk Tominaga. W Sapporo startować będzie 1.274 zawodniczki i zawodników z 35 krajów. Najliczniejsze ekipy przysyłają Stany Zjednoczone — 123 o-soby, ZSRR — 107. NRF — 105, Norwegia — 85. Gospodarze wystawiają 92-osobową .NARCIARSTWO FRANCUZKA F. MAC CIII WYGRYWA SLALOM GIGANT O „PUCHAR ŚWIATA" W Oberstaufen rozegrano pierw szy w obecnym sezonie slalom gigant kobiet, zaliczany do „Pucharu Świata". Zwyciężyła 20-letnia Francuzka Frańcoise Macchi, która po tym zwycięstwie prowadzi w łącznej klasyfikacji pucharu. Drugie miejsce zajęła obrończyni „Pucharu Świata" Austriaczka An ne-Marie Proell a trzecie Amerykanka Marilyn Cochran. Wielką niespodzianką było zajęcie piątego miejsca przez startującą w II grupie zawodniczek 20-letnią reprezentantkę NRF Elisabeth Mayr. Okazała się ona najlepszą ze swych rodaczek. Zajmująca aktual nie 5. pozycje w „Pucharze Świata" Rossi Mittermaier zajęła do-pieTO 14. miejsce. reprezentację. Zgłoszenia do igrzysk zostały już zamknięte. Organizatorzy igrzysk spodziewają się przyjazdu około 1000 przedstawicieli ■ prasy, radia i TV. Jedyny kłopot organizatorów XI Zimfowych Igrzysk O-limpijskich to pogoda. W dalekiej Japonii, podobnie jak w Europie, tegoroczna zima jest spóźniona. Wioska olimpijska jest już gotowa na przyjęcie zagranicznych sportowców. Zawodniczki zamieszkają w dwóch 11-piętrowych wysokościowcach, natomiast zawodnicy zostaną zakwaterowani w 19 pięciopiętrowych budynkach. Uruchomiona została już olimpijska restauracja. Podczas igrzysk zatrudnionych zostanie tu 130 kucharzy. Zawodnicy będą mieli do wyboru kuchnię europejską, amerykańską i azjatycką. Na terenie wioski czynny będzie teatr, klub międzynarodowy , kino. Przewidziane są występy ludowych zespołów japońskich. Sportowcy będą mogli na miejscu poczynić też zakupy. Czynne będą tu magazyny, zakłady usługowe, a ponadto urząd pocztowy, bank. Blisko 1.600 11 krcifjów ubiega się o ©rgsiiiiacie meczy SPASSKI-FKCHER Prezydent Międzynarodowej Federacji Szachowej dr- Max £'uwe oświadczył, że o organizacje finałowego meczu o szachowe mistrzostwo świata pomiędzy obrońcą tytułu radzieckim areymistrzem Bo-rysęm Spasskim i areymistrzem amerykańskim Robertem Fischerem ubiega się 11 krajów. Ch-ić organizacji tego interesu- jącego pojedynku zgłosiły Brazylia (Sao Paulo lub Rio de Janeiro), Argentyna, Kanada (Montreal), Ko lumbia (Bogota lub Cali), Francja (Paryż), NRF (Dortmund) Grecja (Ateny), Islandia (Reykjavik) .Holandia (Amsterdam, Groningen lub Roermond), Szwajcaria (Zu-rich) oraz Jugosławia (Belgrad, Bied, Sarajewo lub Zagrzeb). ifi osób personelu zatrudnionych będzie na terenie wioski o- limpijskiej . Z okazji igrzysk przygotowano bogaty program kulturalny. Przewidziane są występy japońskiego teatru kabuki, liczne wystawy, koncerty. Jak zwykłe wielką atrakcją dla zagranicznych turystów będzie tradycyjny festiwal śniegu w Sapporo. Komitet organizacyjny zatrudni blisko 2 tys. tłumaczy, którzy pełnić też będą obowiązki przewodników. ¥ PODCZAS meczu tenisowego praskiej Sparty z drużyną Bukaresztu rozegrano interesujący pojedynek między Czechosłowakiem Palą i Rumunem Nastase. Zwyciężył Rumun 6:4, 4:6, 6:2. * W LONDYNIE podano do wia domości, że losowanie rozgrywek tenisowego Pucharu Davisa strasy europejskiej odbędzie się 14 tóm. w stolicy Anglii. OBfEKTYWEM PRZEZ ŚWIAT - CZECHOSŁOWACJA Większość statków ze stoczni w Komarnie (południowa Słowacja) przeznaczona jest dla Związku Radzieckiego. Niedaw no wodowano tam kolejny statek towarowy typu MNL 2700 „Przyjaźń Czechosłowacko-Ra-dziecka". Na zdjęciu: frachtoivce prze znaczone dla ZSRR u nabrzeza stoczni w Komarnie. CAF — CTK KUPON PLEBISCYTOWY mm etOSlJ KOS2AUM9KIŁ60 -mm N AUL E PS ZYCH SPORTOWCÓW W03 E WC3 DZTWA W 1971 ROKU 2. < S » i i t S S i i i i . 3. ^ i ; i | i i t i i S i i 4. . i i i > • ; t i i i i . 5. .SiSSSStgSS* 7. . t i i • i S S i S i i • S. • • i • i i S i i ; i i ■ 9. , ; ; i i i i i i ; • s . 10. . Imię i nazwisko głosującego: • i i i •••••• * Adres: i i i I i i SI S i m » » Kupon konkursowy prosiray wypełnić czytelnie i pri^"^ do dnia 24 stycznia br. do re dakcji ,.Głosu Koszalińskiego" — Koszalin, ul. Alfreda Lampego 20, z dopisk;em na kopercie „Konkurs-Plebiscyt". KJMEU Edi-tpmp (16) - Znaleźliśmy pod drzwiami wejściowymi i kolo szafy opancerzonej opiłki, prawdopodobnie ołowiane. Świadczy to, że przestępca otwierał zarówno drzv;i, jak kasę, dorabiając klucze. Pomijam już czy główrw księgowy iest tak dobrym fachowcem — włamywaczem, aby znać się nn tej metodzie otwierania zamków. Ale po co mu to hyło potrzebne? W sklepie czekał na niego Cha-rasimowicz, mający przy sobie komplet kluczy do kasy i do wszystkich drzwi w sklepie. Jest czystym nonsensem przypuszczenie, że Malicki wszedł do sklepu i zabił kierownika, a potem dopiero dorabiał na ołów klucze, sko;o mógł się posłużyć kompletem Cha-rasimowicza. Żaden morderca nie będzie tracił cennego_ czasu, dla dobierania kluczy do drzwi wejściowych sklepu, aby już nikt po nim nie wszedł do „Jubilera"'' i nie ukradł resztek biżuterii! Natomiast wydaje się bardziej logiczne rozumowanie, że człowiek, który otworzył „na ołów" drzwi wejściowe, zamknął je później posiadanym już kluczem po prostu dlatego, aby opóźnić wykrycie przestępstwa i rozpoczęcie dochodzenia. Brak kłódek potwierdzałby tę tezę. Przestępca usiłując wejść do sklepu przepiłował kłódki piłką do cięcia metalu, a później je wyrzucił. Przyzna pan, pułkowniku, że to wszystko nie pasuje do Malickiego i wątpię, aby prokurator dał nam sankcję na zatrzymanie księgowego w areszcie. Chyba neuet hie zgłosimy się z takim wnioskiem do prokuratury. - Rzeczywiście — zgodzlf się Adam ŹerŁun — jedno nie pasuje do drugiego. - To wszystko '-ie pasuje do niczego, leżeli założymy, że przestępcą jest ktoś inny a nie Malicki, to i ten drugi wiedział, że kierownik czeka w sklepie, bo fakt tajemniczego telefonu nie ulega żadnei wojgliwcici. Jeżeli nie telefonował „Malicki, to na pewno morderca. Po co więc dobierał klucze do drzwi wejściowych i do kasy? — To racja. Na tych przeklętych opiłkach przewraca się każde podejrzenie. — Myślę i myślę nad tą sprawą. Każda nowa kombinacja nie wytrzymuje krytyki. Tym bardziej, że w zeznaniu personelu „Jubilera" zatrudnionego w sklepie przy Poznańskiej widzę pewne sprzeczności. — Co do tego telefonu? — Nie, to potwierdzają wszyscy. Ale poważnie obowiam się, że jeszcze dzisiaj będę miał drugiego człowieka, obciążonego zarzutem mordu rabunkowego, równie poważnie jak Zygmunt Malicki. — Widzę, że zamierzacie zaludnić nasz areszt. — Niestety. W ogóle przewiduję, że dochodzenie będzie długie i skomplikowane. Może przejąłby je ktoś inny? Mam przecież aktualnie aż cztery nie zakończone sprawy. Pułkownik zastanawiał się nad tą propozycją, ale w końcu zadecydował: — Skoro, kapitanie, rozpoczęliście śledztwo, to je prowadźcie. Tamte sorawy nie są takie pilne. Sprawcy są pod kluczem. Każdy z nich dostanie najmarniej po piątalu. Im samym nie pilno do rozprawy sądowej. — Niech mi pan pułkownik da chociaż kogoś do pomocy. Sam nie podołam. — Łatwo wam mówić, jak byście nie wiedzieli, że to lipiec szczyt sezonu urlopowego. Ostatecznie weźcie sobie podporucznika Bagińskiego. Chłopak bezpośrednio po szkole. Ma głowę pełną mądrości książkowych. Niech teraz spróbuje pod waszym kierunkiem zastosować je w praktyce. Ma młodzik szczęście. Nie każdemu się zdarza na początku służby złapać taką poważną sprawę. — Ja też mam szczęście do dobrych spraw i jeszcze lepszych pomocników. Nie mogło to na kogo innego trafić? — Nie narzekajcie, kapitanie, tylko bierzcie się do roboty. Co przewidujecie na dzisiaj? — Zabjorę się powtórnie do personelu sklepu. Porozmawiam także z głównym księgowym i wpadnę do centrali „Jubilera". Może dowiem się czegoś nowego, zarówno o Malickim, jak i Charasi-mowiczu. — Powodzenia! - podpułkownik pożegnał swojego podwładnego. Kapitan Tokarski chociaż z natury nie optymista, a w sprawie zbrodni przy ulicy Poznańskiej nie ukrywał swojego pesymizmu, to jednak był człowiekiem peinym energii. Teraz, wracając do swojego pokoju, układał sobie p!an batalii na najbliższe dni. Przede wszystkim postanowił ostro rozprawić się z personelem sklepu. Co znaczą te niejasności w ich wczorajszych zeznaniach? Minęła dziesiąta. Oficer sprawdził w biurze przepustek. Wezwani pracownicy „Jubilera" czekali na dole. Polecił przyprowadzić Krystynę Waldecką. Tym razem nie była to już wstępna rozmowa prowadzona na miejscu zbrodni, ale oficjalne przesłuchanie świadka, z urzędniczką wystukującą na maszynie protokół i z uprzedzeniem świadka, że za składanie fałszywych zeznań grozi odpowiedzialność karna. Po wstępnych formalnościach i spisaniu personaliów, kapitan rozpoczął zadawanie pytań. — O której godzinie telefonował Zygmunt Malicki? — To było, jak już podawałam, nie wcześniej niż o czwartej, nie później niż kwadrans po czwartej. — Jest pani tego pewna? — Marysia, to jest pani Pawełkiewiczowa powiedziała do mnie „Krystyna, już czwarta, może byśmy się napiły kawy. „Zaraz potem wyszłam na zaplecze, do pokoju, gdzie przy biurku siedział kierownik Charasimowicz i nastawiłam wodę na kawę. Nie wróciłam do sklepu, lecz umyłam trzy szklanki, wsypałam do nich kawę i czekałam na zagotowanie się wody. Właśnie wtedy odezwał się telefon. Przyjęłam rozmowę, zamieniłam kilka słów z panem Malickim i oddałam słuchawkę kierownikowi. Tymczasem woda się zagotowała. Wlałam ukrop do szklanek. Jedną postawiłam na biurku dla pana Charasimowicza, dwie zaniosłam do sklepu. To wszystko nie mogło trwać dłużej niż piętnaście minut. — Czy Malicki rozmawiając z panią wymienił swoje nazwisko? — Nie. Ale doskonale wiedziałam, że to on. — Dlaczego? — Bo on zawsze nazywa mnie „dziecinką" i zawsze mówi „całuję twoje cudne łapięta". Taki ma zwyczaj przy zwracaniu się do kobiet. Zresztą, pamiętam doskonale, że kierownik po odłożeni?' słuchawki potwierdził, że dzwonił Malicki i zapowiedział swoja przyjście do naszego sklepu. Kiedy wychodziliśmy po siódmej z pracy; pan Charasimowicz jeszcze raz nam powiedział, że zostaje w sklepie, bo czeka na pana Malickiego, który uprzedzał, że może się kilka minut spóźnić. ----------- * ' {Cd.ru)