Wojewódzkie świąto plonów Jutro, w niedzielę, wieś koszalińska obchodzi tradycyjne święto ptonów. Gospodarzem wojewódzkich dożynek jest po: wiat miastecki. Uroczystości odbędą się na stadionie sportowym w Państwowym Wieloobiektowym Gospodarstwie Rolnym w Biesowicach. Urządzenie wojewódzkiego święta plonów w tym właśnie gospodarstwie jest wyrazem uznania dla wszystkich miasteckich rolników, którzy mimo trudnych warunków glebowych, zwłaszcza w tym roku uczynili duże postępy w produkcji roślinnej i rozwoju hodowli. Uroczystości rozpoczną się o godz. 10.30. W programie, prócz tradycyjnego żniwnego korowodu, przewidziano wystę py licznych zespołów artystycz nych, zawody sportowe, zabawę ludową. Urządzone zostaną wystawy płodów rolnych, swe osiągnięcia prezentować będą poszczególne przedsiębiorstwa i instytucje rolnicze. Odbędzie się wystawa i pokazy pracy nowoczesnych maszyn. Na dożynki do Biesowic przy będa delegacje rolników, załóg pegeerów, młodzieży wiejskiej, pracowników służby rolnej o- ' raz przedsiębiorstw i instytucji obsługujących rolnictwo ze wszystkich powiatów województwa. Udział w święcie plonów wezmą także delegacje robotników z większych zakładów przemysłowych. (1.) O pobycie na Rzeszowszczyźnie piszemy na str. 2 PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ł.Ąr'/.rifi SI V Nakład: 141.451 Cena 50 gr ^0 'i i ^jljif ,0^ BsB jpSy fPf f m ' ' im M L StUPSKl Organ KW PZPR ^ Wydanie sobotnie rok xx Sobota, 18 września 1971 r. Nr 261 (6017) Miło mi będzie poznać Każdy z nas dostaje listy od Czytelni-ków. Przeważnie piszą ci, którzy się z in-formacją lub stanowiskiem dziennikarza nie zgadzają. Słowa poparcia znajdujemy dość rzadko, co jest zrozumiałe, bo skoro się zgadzamy, to o czym dyskutować. Do moich szczególnie ulubionych lektur należą listy wyrażające oburzenie. Pisane z pasją, bywa że nawet zacietrzewieniem. Swe go czasu wyraziłem np. wątpliwość, czy słuszne jest eksploatowanie dzieci na piosenkarskiej estradzie. Nie przypuszczałem że trafiłem w dwa czułe miejsca naraz: w dzieci i piosenkę. Przyszły listy, aż skrzyło się w nich od inwektyw, posądzeń uroczystych niemal przysiąg, że dopóki taki facet jak ja będzie gryzmolił na tzw. łamach, to rodzice nie pozwolą swoim dzieciom popisy wać się wokalnie. Apelowano jednak, aby jak najszybciej dać dzieciom i rodzicom publiczną satysfakcje, co wytłumaczyłem sobie jednoznacznie. Korciło mnie do polemiki. Kłopot polegał na tym, że ja podpisałem się pod swoimi wątpliwościami wyraźnie, natomiast moi oponenci ukryli się pod formułką „sta nowczych rodziców" czy kogoś w tym rodzaju. 1 tak jest dosyć często. Pod artykułem, komentarzem — imię i nazwisko, a pod listem „grono czytelników" bardziej lub mniej stałych. Proponuję: grajmy w otwarte, nie tyle karty, co dowody osobiste. Anonim w żad nym przypadku nie wyklucza co prawda możliwości ustosunkowania się do problemu, zjawiska, opinii, są przecież listy nie podpisane ze zrozumiałych powodózo, zawierające prawdę. Zresztą, nie chodzi o wy ważenie otwartych drzwi. Ale wtedy, kiedy piszący w gazecie publicznie się przedstawia, ryzykując częściej złą niż dobrą opinię, to co wstrzymuje czytających od otwartego wystąpienia? Może to szczegół, ale nie bez znaczenia w czasach, kiedy rozstajemy się z hipokryzją, zawoalowaniem, niedomówieniem. Do podstawowych obowiązków dziennikarza należy między innymi i ten, aby nie zdradzać źródeł informacji, kiedy istnieje groźba uporania się nie ze złem. ale z dostrzegającym zło człowiekiem. Skoro jednak taki obrót sprawy nie wchodzi w grę. to dlaczego mam nie wiedzieć kto ma do mnie pretensje i o co. Szanse są nierówne, ja wystawiony na widok, a ktoś do mnie rzuca z ukrycia. Chcę wiedzieć nie tylko za co dostaję, ale też od kogo. Istnieje szansa szczerego i bezpośredniego wyjaśnienia stanowisk: w gazecie, na spotkaniu, listem, telefonem, albo przy znakomitej polewce wątrobianej w gospodzie „Pod Kluką*'. Bo może jest to sprawa tylko dwojga, trojga ludzi* Z. MICHTA CZIEDEM wieczorów muzycznych w Słupsku. Na estradzie teatru, przy fortepianach. W pięknej sce nerii Sali Rycerskiej na Zamku Książąt Pomorskich przy klawesynie. Piętnastu wykonawców. Dwa koncerty z u-działem orkiestry Państwowej Filharmonii im. St. Moniuszki. Ciekawe i błyskotliwe prelekcje znanych krytyków muzycznych. Goście z całego kraju. Studenci wyższych uczelni muzycznych, pedagodzy, melomani, szczecińska ekipa Telewizji. Oto krótka kronika V Festiwalu Planistyki Polskiej. W czwartkowy toieczór ostatni akord pięknej imprezy. Przy fortepianie Piotr Paleczny. Wspaniały koncert, godny pamięci... > ^ £ 552 2. sr » Ł — Str. 2 GŁOS nr 261 (60171 W KRAJU... ¥■■ JAN SZYDLAK PRZYJĄŁ DELEGACJĘ OGÓLNOPOLSKIEGO KOMITETU SPARTAKIAD na czele z przewodniczącym J. Rutkowskim. Delegacja zapoznała J. Szydlaka z wynikami II Ogólnopolskiej Spartakiady Młodzieży i wnioskami, jakie z niej wynikają dla dalszej działalności. Sekretarz KC podkreślił wagę rozwijania pracy w dziedzinie umasowienia kultury fizycznej, szczególnie w środowisku młodzieżowym. * ODNOTUJMY DWA DUŻE SUKCESY GOSPODARCZE: w rafinerii nafty „Czechowice" wyprzedzając i tak już napięte terminy przekazano do prób główny kolektor oraz pierwszy z trzech zbiorników paliwa. Drugi meldunek pochodzi z kopalni „Wujek" — jej zalega wydobyła i skierowała w tym roku milionową tonę węgla na eksport. * POLSKO-NORWESKIE STOSUNKI GOSPODARCZE omawiano w Warszawie w związku z pobytem w naszym kraju ministra handlu i żeglugi Norwegii Per Kleppe. Został on przyjęty przez wicepremiera M. Jagielskiego oraz spotkał się z min. spraw zagranicznych Stefanem Jędrychowskim. INA ŚWIECIE * W BERLINIE ODBYŁO SIĘ POSIEDZENIE PLENARNE KC SED, na którym referat sprawozdawczy wygłosił członek Biura Politycznego, sekretarz KC SED, Herman Asem, a I sekretarz KC SED Erich Honecker zreferował przygotowania do wyborów do Izby Ludowej i terenowych organów władzy. * PO SWYM PRZEMÓWIENIU PREZYDENT ARE SADAT przyjął ambasadora ZSRR w Kairze — W. Winogradowa i omówił z nim sytuację na Bliskim Wschodzie w świetle swego wystąpienia. * DO LONDYNU PRZYBYŁ PREMIER MALTY D. Mintoff. Przeprowadzi on rozmowy z premierem W. Brytanii Heathem na temat warunków użytkowania przez W. Brytanię baz wojskowych na wyspie. ¥ Z DNIEM 19 PAŹDZIERNIKA BR. PRZESTANIE SIĘ UKAZYWAĆ ZNANY AMERYKAŃSKI 2-TYGODNIK „LOOK" (nakład 6,5 min egzemplarzy). Wydawca tego czasopisma zakomunikował, że przyczyną jego zamknięcia są zmniejszające się dochody z ogłoszeń i wzrost kosztów spowodowanych podwyższeniem opłat pocztowych w USA. * CZŁONKOWIE OPOZYCJI PARLAMENTARNEJ W IRLANDII PÓŁNOCNEJ zapowiedzieli, iż 5 października br. utworzą w Londonderry odrębny parlament. Wielu katolickich deputowanych bojkotuje obrady parlamentu od 16 sierpnia na znak protestu przeciwko decyzji rządzącej protestanckiej partii unio-nistów, która wprowadziła do zgromadzenia ekstremistów. Przypuszcza się, że w opozycyjnym parlamencie zasiądzie S0 osób. * DO PEKINU UDAŁA SIĘ DELEGACJA AL FATAH, na któ rej czele stoi znany działacz palestyński, Abu Zajad. Delegacja ta ma spotkać się z „wysokimi osobistościami chińskimi" i przeprowadzić „ważne rozmowy". Źródła palestyńskie nie ujawniły co będzie przedmiotem tych narad. SPOTKANIA I ROZMOWY Towarzysz Edward Gierek na Rzeszowszczyźnie RZESZÓW (PAP) Wczoraj gościł na Rzeszowszczyźnie I sekretarz KC PZPR Edward Gierek. Spotkał się on z załogą Rzeszowskiej Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego. Zwiedzając ten jeden z największych na Rzeszowszczyźnie zakładów przemysłowych E. Gierek żywo interesował się spra wami pracy i życia załogi. Po zwiedzeniu zakładu E. Gierek i towarzyszące mu osoby z I sekretarzem KW PZPR w Rzeszowie Stanisławem Szkrabą spotkali się z aktywem robotniczym. Podczas blisko 2-godzinnego spotkania poruszano m. in .sprawy przemysłu lotniczego. W swoim wystąpieniu E. Gierek przedstawił główne problemy społeczno-e-konomiczne rozwoju naszego kraju. Następnie I sekretarz KC PZPR udał się na spotkanie z członkami egzekutywy KW PZPR oraz czołgowym aktywem partyjno-- gospodarczym województwa rzeszowskiego. Chile zgłosi własnego kandydata na stanowisko sekretarza generalnego ONZ SANTIAGO (PAP) | Rząd chilijski postanowił zgłosić kandydaturę Felipe Herrery, byłego przewodniczą cego Banku Międzyamerykań-skiego, na stanowisko sekreta rza generalnego ONZ. Jak wiadomo, U Thant postanowił przekazać 31 grudnia br. swe funkcje następcy, który wybrany zostanie na 26 sesji Zgromadzenia Ogólnego NZ% Równocześnie rząd chilijski wystąpił z wnioskiem o przyję cie jego kraju w poczet „państw niezaangażowanych". 18 tysięcy samochodów z NRD LHhi bowych oferowanych przez handel odbiorcom rynku kra- BERLIN (PAP) Korespondent PAP — red. J. Tomaszewski pisze: Kontynuując kontakty podjęte na zakończonych ostatnio Jesiennych Międzynarodowych Targach w Lipsku, przedstawicielstwo „POLMOTU" w Berlinie zawarło z gospodarzami porozumienie na dodatkową dostawę do Polski jeszcze w bieżącym roku 1.338 samochodów osobowych wartburg typu de lux oraz standard. Stanowić to będzie uzupef- jowego. W sumie w br. 'otrzy-ńienie puli samochodów oso- mamy z NRD 17.792 samochody osobowe, w tym 10.602 trabanty oraz 7.192 wartburgi. Jest to największy roczny import samochodów osobowych z NRD do Polski w dotychczasowych obrotach handlowych między obu państwami. Uzupełnia go kilka tysięcy motocykli, części zamiennych do samochodów, 560 wózków a-kumulatorowych (w tym 236 zakupionych na targach w Lip sku), usprawniających transport wewnątrzzakładowy, kil kadziesiąt mikrobusów, stanowiących wyposażenie ekip telewizyjnych itp. Tajne manewr? we Włoszech RZYM (PAP) W północnych Włoszecli w regionach Wenecji i Friuli od były się w tych dniach tajne manewry wojskowe, w których uczestniczył przebywają cy w kraju z „wizytą prywatną" szef armii USA Westmore land. Informacje te opublikował dziennik „UNITA". Rząd włoski — pisze dziennik — nie zaprzeczył, a tym samym pośrednio potwierdził tę informację. Rząd nie uważał za stosowne poinformować społeczeństwa o powodach zor ganizowania manewrów, o ich tajnym charakterze I o tym niezwykłym fakcie, że nie byli na nich obecni członkowie par lamentu. Po co gen. Westmoreland przyjechał do Włoch? — pyta „Unita". Dlaczego jego misję, która okazała się faktyczną in spekcją, trzeba było otaczać głęboką tajemnicą i organizować w tym celu manewry? Dziennik podkreśla dalej, że ta „inicjatywa dowództwa wojskowego" wywołała poważne zaniepokojenie wśród społeczeństwa włoskiego. KATASTROFA WĘGIERSKIEGO SAMOLOTU BUDAPESZT fPAP) Agencja MTI doniosła, ubiegły czwartek Rozbił pobliżu Kijowa samol-ot skich Liindi Lotniczych „MALEW". Na poikładzle znajdowało się 41 pBeatźwrów ©ras 8 członków załogi. Wszyscy pooieiU śmierć. że w się w Wegier- WRZENIE W SAJGONIE Walki w lidochiaacfc HANOI (PAP) W miarę zbliżania się terminu wyborów prezydenckich w Wietnamie Południowym, mnożą się manifestacje antyrządowe i antyamerykańskie. Ostatnio doszło do nowych starć między studentami sajgońskimi a policją przed buddyjską pagodą An Quang, znajdującą się w chińskiej dzielnicy miasta. Tymczasem jak wynika z ko munikatu armii sajgońskiej, opublikowanego wczoraj, partyzanci NFW przypuścili gwał towny atak przeciwko kompanii piechoty sajgońskiej w lesie U Minh, 200 km na połud niowy zachód od Sajgonu. Oddziały rządowe poniosły wysokie straty. Walki między partyzantami a wojskami rządowymi toczyły się także na Płaskowyżu Centralnym w po bliżu miasta Kontum. LIST NIXONA DO BRANDTA BONN (PAP) W stolicy NRF ogłoszono treść listu Nixona do Brandta, stanowiącego odpowiedź na pismo kanclerza NRF, wystosowane do prezydenta USA w związku z podpisaniem czterostronnego porozumienia w sprawie Berlina Zachodniego. W liście tym Nixon zaznacza, że zawarcie tego porozumienia stanowi ważny krok na drodze do pokoju w Europie. Ziemia poznaje tajemnice Srebrnego Globu MOSKWA (PAP) SPRAWOZDAWCA naukowy agencji TASS pi sze: Radziecki księżycowy pojazd samobieżny JbUNOCHOD-wykazał, że automaty kosmici ne mają przed sobą wielką przyszłość. Finał konkursu D03BEJ S010TY Dziesięć miesięcy ? pracy „Łunochoda-1" Na „morzu deszczów*, na CHÓD" przebył na powłerz- Księżycu, już od dziesięciu chni Księżyca, wynosi przeszło miesięcy działa automatyczne 10 kilometrów. Przekazał on na laboratorium badawcze. Pier- Ziemię wyjątkowo interesują-wotnie planowano, że program ce i cenne informacje, których pracy „ŁUNOCHODA-1" bę- analiza i opracowanie będą dzie trwał trzy miesiące. Pro- trwały dłuższy czas. Przed XXVI sesją Zgromadzenia Ogólnego NZ Delegacja polska WARSZAWA (PAP) Na rozpoczynającą się w dniu 21 września br. w Nowym Jorku XXVI sesję Zgromadzenia Ogólnego ONZ została wyznaczona de legacja PRL w następującym składzie: Przewodniczący — S. Ję-drychowski — min. spraw zagranicznych; zastępca przewodniczącego — Józef Winiewicz — wiceminister spraw zagranicznych. Delegaci: amb. Eugeniusz Kułaga — stały przedstawiciel PRL przy ONZ; amb Bohdan Lewandowski — dy rektor generalny MSZ; amb. Henryk Jaroszek — dyrektor Departamentu Międzyna rodowych Organizacji MSZ. WARSZAWA (PAP) Wczpraj w Urzędzie Rady Mi nistrów odbyła się uroczystość zakończenia II Konkursu Dobrej Roboty zorganizowanego przez „Trybunę Ludu", Telewizję Polską i Centralny U-rząd Jakości i Miar. W spotkaniu z laureatami konkursu wzięli udział: członek Biura Politycznego sekre tarz KC PZPR — Jan Szydlak, wicepremier Franciszek Kaim, liczni ministrowie oraz przedstawiciele organizacji na ukowo-technicznych. Trzy nagrody pierwszego stopnia uzyskały: Zakłady Me talowe im. gen. Waltera w Ra domiu, Wytwórnia Sprzętu Ko munikacyjnego w Świdniku i przędzalnia czesankowa „Me-rinotex" w Toruniu. gram został wykonany do 17 lu tego br., ale analiza stanu u-rządzeń pokładowych wskazała, że „ŁUNOCHOD" może da lej funkcjonować i obecnie wy konywany jest pomyślnie dodatkowy program jego prac. Długość drogi, jaką „ŁUNO- Wzrost napięcia wśród ludności murzyńskiej w USA NOWY JORK (PAP) Po niedawnym zamordowaniu w wiezieniu Sanauentin murzyńskiego działacza George Jacksona, po krwawo stłumionym buncie więźniów — przeważnie Murzy nów i Puertorikańczyków — w Attica wśród ludności murzyn skiej w USA daie sie zauważyć wzrost napięcia W mieście Butler w stanie Alabama od kilku dni trwają demonstracje i starcia z policja. Władze miejskie wezwały na pomoc oddziały policji z są siednich miast. KONFERENCJA PRASOWA PREZYDENTA NIXONA USA zti przyznaniem ChRL miejsca w Radzie Bezpieczeństwa • Utrzymanie kontroli cen i płac po 13 listopada br. WASZYNGTON (PAP) W WASZYNGTONIE odbyła się niezapowiedziana konferencja prasowa prezydenta Nixona, której zasadnicza część została poświęcona polityce ekonomicznej kraju, ale poruszano na niej także najważniejsze zagadnienia polityki zagranicznej — stanowisko USA wobec przywrócenia ChRL należnego jej miejsca w ONZ, plany podróży prezydenta Nixona do Chińskiej Republiki Ludowej. mu czangkaiszeKowskiego * Rady Bezpieczeństwa. Poza tym Nixon oświadczył, że przygotowania do jego wizyty w Chinach przebiegają pomyślnie oraz wyraził nadzie ję, że rozmowy jakie tam prze prowadzi będą pożyteczne. Ustalono, że istnieją różnice i na ich temat prezydent Ni- W toku konferencji Nixon Prezydent zapytany, jak dłu stwierdził, że kontrola cen go zostanie utrzymana 10-pro-i płac w podstawowych gałę- centowa podwyżka ceł impor- xon i premier ChRL Czou En-ziach przemysłu będzie częś- towych, stwierdził — utrzyma -laj będą dyskutować. cią jego polityki gospodarczej my ją aż do czasu poprawie- W toku konferencji prezy-także po 13 listopada, tzn. po nia się bilansu handlowego dent mówił także na temat wygaśnięciu 90-dniowego okre Stanów Zjednoczonych- przygotowań do wyborów w su zamrożenia cen i płac. Ni- 0 Wietnamie Południowym, po- xon nie podał bliższych wy- Przechodząc do spraw mię- ruszał problemy związane z jaśnień dotyczących tej dzie- dzynarodowych prezydent Ni- przedłużeniem okresu obowiąz dżiny programu antyinflacyj- xon po raz pierwszy stwicr- kowej służby wojskowej w nego, ograniczając się jedynie dził, że Stany Zjednoczone wy Stanach Zjednoczonych, a na- powiedzą się za przyznaniem ChRL miejsca w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, nawet gdyby miało to spowodować ra- do stwierdzenia, że zostaną one zakomunikowane na 30 dni przed upływem terminu pierwszego etapu zamrożenia cen i płac. sunięcie przedstawicieli reżi- w USA. wiązując do ostatnich krwawych zajść w więzieniu w Attice poruszył problem refor my systemu penitencjarnego KOLEJNA RUNDA SALT HELSINKI (PAP) Delegacje amerykańskie I ra dziecka na rozmowy w sprawie ograniczenia zbrojeń stra tegicznych (SALT) spotkały sćę wczoraj w siedzibie ambasady radzieckiej w Helsinkach Było to 90. posiedzenie delegacji. Ustalono, że następne spotkanie odbędzie się w ambasadzie Stanów Zjednoczonych w Helsinkach w najbliższy wtorek. DYPLOM UNIWERSYTECKI 16-LATKA MOSKWA (PAP) Aleksander Dworak w szesnastym roku życia uzyskał dyplom Uniwersytetu Kijowskiego. Do tej pory tego rodzaju sukces w Związku Radzieckim udało się zdobyć tylko Nikołajowi Bogolju-bowowi, który obecnie jest dyrektorem instytutu Badań Jądrowych w Dubnie. Dworak rozpoczął studia *" na uniwersytecie mając 12 lat. Ten wybitnie zdolny chłopiec jest synem robotnika z Kijowa. Matka jego z zawodu jest filologiem i wykłada w szkole średniej. Dziecko majgc dwa lata nauczyło sie alfabetu, a w czwartym roku życia umiało już pisać. Aleksander poszedł do szkoły majac siedem lat. Od razu u-mies®czono go w drugiej klasie. P--"'swoił sobie jednak jej program w ciągu miesiaca. Przez dwa lata chłopiec opanował program nauczania od trzeciej do szóstej klasy. Przy czym wszystkich przedmiotów, zarówno humanistycznych 1ak i ścisłych u-czył sie wyjątkowo łatwo. Rozmowy Breżniew - Brandt MOSKWA (PAP) W Oreandzie na Krymfe sekretarz generalny KC KPZR Leonid Breżniew kontynuował rozmowy z kanclerzem zachód nioniemieckim, Willy Brandtem. Rozmowy mają charakter poufny i dotyczą stosunków ZSRR — NRF oraz innych problemów międzynarodowych. Nowa prowokacja agresora Izraelski samolot strącony nad Kanałem Sueskim KAIR (PAP) Egipski rzecznik wojskowy, oświadczył w Kairze, że egipska jobrona przeciwlotnicza ze strzeliła wczoraj po południu izraelski samolot typu „Phan-tom", który przeleciał na za-' chodnią stronę Kanału Sues-kiego. Maszyna stanęła w pło mieniach i zawróciwszy na wschód runęła na ziemię na terytorium okupowanym przei agresora. Pięcioma ciężarówkami po porzucony towar LUBLIN (PAP) Lubelska milicja, która w ostatnich tygodniach również podjęła wzmożone działania przeciwko czynom przestępczym, wywołała prawdziwy popłoch na miejskich targowiskach. Patrole nie tylko zatrzymały handlarzy narzędzi/ łożysk i innych poszukiwanych , a ściśle reglamentowanych artykułów, ale musiały się też uporać z ogromną ilością porzuconych przedmiotów Ci, którzy je sprzedawali, woleli uniknąć kontaktu z władzą. Trzeba było użyć aż pięciu ciężarówek, aby te wszystkie przedmioty z targowisk zabrać. SKUTKI POWODZI * DELHI W Dhace podano do wiadomości, że ok. 5,5 miliona ludzi zostało dotknięte skutkami po wodzi, która nawiedziła Pakistan Wschodni. Woda zniszczy ła zasiewy zbóż na powierzchni przeszło półtora miliona akrów Wyrazy serdecznego współczucia Halinie Rynkowskiej kierowniczce Przedszkola nr <5 : powodu śmierci OJCA składa KOMITET RODZICIELSKI PRZEDSZKOLA Wyrazy serdecznego współczucia z powodu śmierci Bolesława Kononowicza ŻONIE i RODZINIE składają WSPÓŁPRACOWNICY, RADA ZAKŁADOWA. POP i DYREKCJA KPHRlN W BIAŁOGARDZIE wi mm Str, 3 Czyn zjazdowy koszalińskich załóg 150 lys. cegieł ponad plan (Inf. wł.) o podjęciu zobowiązania przez „ELTRA" Oddział w Biało- Coraz więcej załóg zakładów załogę miejscowych Zakładów gardzie zdając sobie sprawę, i przedsiębiorstw województwa Wapienno-Piaskowych. W że dalszy wzrost produkcji te- koszalińskiego podejmuje war- dniach wolnych od pracy wy- lewizorów uzależniony jest od tościowe zobowiązania dotyczą produkuje ona ponad plan tego dostawy podzespołów, między ce zwiększenia produkcji, wy- roku 150 tys. cegieł. Zobowią- innymi płytek Z 23-M 3 wy konania dodatkowych robót, zanie to, podjęte na ogólnym czynów społecznych na rzecz zebraniu załogi, ma być wy- swych zakładów bądź miejsco razem jej poparcia polityki wości. partii. Z Wałcza nadszedł meldunek Załoga Zakładów Radiowych Z WYTYCZNYCH NA Kształcenie i wychowanie młodzieży W wiek produkcyjny wchodzi 3,5 miliona młodych ludzi, dysponujących zasobem wiedzy, energii, twórczych ambicji. Chcą oni żyć lepiej od starszego pokolenia —• jest to ich naturalne prawo. Obowiązkiem — aktywny udział w socjalistycznym rpzwoju Polski, szacunek dla dokonań poprzednich pokoleń. Młodzież jest szansą Polski wkraczającej w okres rewolucji naukowo-technicznej, mającej się stać równym partnerem krajów wysoko roz-. winiętych, chlubą swpich obywateli. Istnieje jak najściślejszy, nierozerwalny związek między procesem wychowania i kształcenia młodzieży a rozwojem kraju. Nasz system oświatowy musi być ciągle udoskonalany, unowocześniany, musi wykorzystywać ©-siągnięcia nauki. Warunkiem awansu młodego pokolenia jest jego wysoki poziom wykształcenia. „Niski poziom nauczania wielu szkół krzywdzi ich wychowanków, utrudnia im start życiowy, stawia na nierównej pozycji, zaprzepaszcza zdolności dzieci i młodzieży utalentowanej." Szkoła, o którą chodzi, to szkoła dająca gruntowną wiedzę, kształtująca nawyki samodzielnego myślenia, ucząca praktycznego i zawodowego działania, wpajająca głęboko zasady socjalistycznego stosunku do pracy i mienia społecznego, wrażliwego humanizmu, poczucie dyscypliny i odpowiedzialności. Pracę szkół winno się oceniać na podstawie rzeczywistych wyników dydaktycznych i wychowawczych. Koniecz ne jest posiadanie przez władze oświatowe programów rozbudowy i modernizacji szkolnictwa. Do najważniejszych zadań zalicza się systematyczne podnoszenie kwalifikacji nauczycieli — winna być stworzona perspektywiczna możliwość uzyskania przez nich wszystkich pełnego, wyższego wykształcenia, m. in. poprzez wyższe szko ły nauczycielskie. Partia dąży do podniesienia społecznej rangi zawoda nauczyciela, jego poziomu ideowego, do polepszenia warunków pracy i życia. Terenowe rady narodowe winny także posiadać swój pięcioletni program poprawy tych warunków. Obowiązki szkoły nic mogą kończyć się na realizacji programu nauczania. Obejmują one opiekę nad młodzieżą, jej wychowanie, które winno przebiegać przy współpracy domu, organizacji społecznych, środków masowego przekazu i oddziaływania, przy wykorzystaniu pozaszkolnych placówek i ośrodków. Celowe jest, aby szkoła umiejętnie zapełniała czas wolny dzieciom rodziców pracujących, korzystała przy tym z szerokiej inicjatywy społecznej* poparcia rad narodowych, samorządu. W ciągu dwu najbliższych lat, na podstawie raportu Komisji Ekspertów, zostanie określony model jednolitego systemu oświatowego. Zanim to nastąpi partia oczekuje odpowiedzi na wiele pytań, a m. in.: Czy dzieci winny rozpoczynać naukę w 6. czy 7. roku życia?; Jak długo ma trwać przygotowanie do zawodu?; Czy wprowadzić obowiązkowe dokształcanie dorosłych?; Jak kształcić młodzież szczególnie uzdolnioną?; Jak doskonalić powiązanie szkoły z nauką, gospodarką? Liczba wyższych uczelni jest wystarczająca. Uruchamia nie nowych równałoby się rozdrobnieniu kadry, środków, sił. Obecnie istniejące wyższe uczelnie poprzez zwiększenie liczby słuchaczy, kadry pracowników naukowo-dydak tycznych i technicznych, rozbudowę i modernizację bazy materialnej — są w stanie zapewnić wykształcenie absolwentów o wysokich umiejętnościach zawodowych. Pracę wyższych uczelni winna cechować atmosfera twórczych poszukiwań, podejmowania kompleksowych badań i powiązania ich z praktyką do wdrożenia włącznie, zaspokajania naukowych aspiracji kadry i studentów, swobodnej krytyki naukowej, otwartego stosunku do najnowszych osiągnięć naukowych. Śmiertelne zatrucia grzybami Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Słupsku prze kazała nam alarmujacą informację. Ostatnio co tydzień notuje sii ciele organizacji naukowo-technicznych Na zdjęciu: przemawia wicepremier Franciszek Kaim.: FOT — CAF Jarka" zdobywa (Inf. wł.) W MINIONY czwartek wysłano t Koło-1 brzegu do Warszawy pierwszą partię, 200 kg nowego rodzaju przetworów rybnych — wędzonych filetów ze śledzi bałtyckich. Odbiorcą była warszawska Centrala Rybna. W „Barce", która jest wytwórcą tych przetworów, ze zrozumiałych względów z niecierpliwością i niepokojem oczekiwano na wieści o reakcji warszawiaków na nowy produkt. Z tym większym niepokojem oczekiwano wiadomości, że cena nie jest zbyt niska.' Pracownicy „Barki" byli pewni wysokiej jakości swego produktu, ale reakcje klientów są często zaskakujące dla producentów. Stąd też pewne zdenerwowanie. Obyło się bez niespodzianek! Warszawiacy natychmiast poznali się na wysokiej jiakości kołobrzeskiego wyrobu. Filety „szły jak woda". Warszawska Centrala Rybna już w godzinach przedpołudniowych zawiadomiła „Barkę" o pomyślnym przyjęciu się nowego warszawski rynek towaru na rynku i natychmiast zamówiła dwukrotnie większą partię. Wczoraj wieczorem wysłano z „Barki" dalszych 400 kg wędzonych filetów. Warto dodać, że podjęcie produkcji tego rodzaju przetworów rybnych jest oryginalną inicjatywą pracowników „Barki", którzy tym samym znaleźli jeszcze jeden sposób właściwego wykorzystania surowca, dotychczas niedocenianego. Filety te bowiem wytwarzane są ze śledzi bałtyckich tzw. „S" (średnich), które należą do mało otrakcyjnych pod wzglę dem handlowym. Z uwagi na delikatne mięso nie nadają się do transportu w stanie świeżym. Można z nich produkować marynaty lub konserwy. Jak się teraz okazało, także bardzo smaczne filety wędzone. Mamy nadzieję, że znajdą się one także na rynku koszalińskim i zyskają sobie wysokie uznanie klientów. Gratulujemy „Barce" inicjatywy i jeszcze jednego zasłużonego sukcesu* (wł) Korespondent PAP o przemówieniu prezydenta Sadata KAIR (PAP) W miniony czwartek późnym wieczorem prezydent Sadat wygłosił ponad godzinne ważne przemówienie polityczne do narodu, w którym przedstawił stanowisko zajęte przez USA wobec kryzysu bliskowschodniego. Przemówienie to było ostrą krytyką polityki Waszyn gtonu, charakteryzującej się „wypaczaniem faktów i fa^szy wy mi obietnicami". W przeciwieństwie do pewnych pogłosek — kontynuował szef państwa egipskiego — Egipt nie zgadza się na żadne czę- PROBLEM bliskowschodni zany zostanie na drodze pokoju czy wojny. Jeśli chodzi o sprawę obecności wojsk egipskich na wschodnim brzegu Kanału Suesklego, to Kair nie zgodzi się na żadne ustępstwa. Egipt odrzuca także izraelskie żądania, by po otwarciu Kana ... łu Sueskiego mogły z niego ^rnie^TbezpoIrS i niskie. związane z całkowitym wycofaniem wojsk izraelskich z o-kupowanej ziemi egipskiej. Sadat — pisze korespondent PAP — nadal uważa, że rok bieżący będzie decydującym Prezydent stwierdził kategorycznie, że od lipca bież. roku nie było żadnych kontaktów między Kairem a Waszyngtonem i że ostatnia depesza dotyczyła rozmów z Sisco w Tel- bez względu na to, czy kon- -Awiwie. Wbrew wcześniejszym flikt bliskowschodni rozwią- obietnicom dyplomatów ame- Przed kilkoma dniami otwarto w Londynie krytą halę o powierzchni ok. 3.700 m kw. przeznaczoną dla amatorów golfu. Plastykowy dach jest modukcji szwedzkiej. Jednobarwną kopulę przecinają krzyżujące się białe pasy, CAF — UPI rykańskich, iż Stany Zjednoczone oficjalnie sformułują swe stanowisko, Waszyngton zachowuje do tej pory całkowite milczenie, rozpowszechniając równocześnie fałszywe pogłoski, iż „dojdzie wkrótce do częściowego porozumienia". Ze słów Sadata wynikało, że Egipt gotów jest jeszcze poczekać przez pewien czas na ostateczną odpowiedź Stanów Zjednoczonych. Równocześnie jednak rząd kairski zamierza domagać się zwołania posiedzenia Rady Bezpieczeństwa na szczeblu ministrów spraw zagranicznych dla odbycia szczegółowej dyskusji na temat obecnej sytuacji na Bliskim Wschodzie. Egipt pragnie także, by U Thant oraz Gun-nar Jarring przedstawili raporty ze szczegółową oceną stanowisk Egiptu i Izraela. Warto przypomnieć, że kiedy na początku br. dyplomacja egipska rozważała projekt zwo łania Rady Bezpieczeństwa, Stany Zjednoczone były zdecy dowanie temu przeciwne argumentując iż „cicha d3rplo-macja" będzie o wiele skutecz niejsza. Ponieważ do tej pory Waszyngton nie spełnił swych obietnic, Egipt postanowił nie brać pod uwagę zastrzeżeń Waszyngtonu i zdecydował się wystąpić z prośbą o zwołanie posiedzenia Rady. Sadat ujawnił, że w czasie ostatniego spotkania z królem Fajsalem monarcha saudyj- W WARSZKOWIE POD SŁAWNEM Wojewódzki talfiirs Orek Dziś, w niedzielę, na polacS Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w Warszkowie pod Sła wnem odbędzie się XI z ko-lei Wojewódzki Konkurs Orek# Do walki o tytuł wojewódzkiego mistrza orki roku 1971 przystąpi 21 traktorzystów —* zwycięzcy eliminacji powiatowych, 6 najlepszych traktorzy stów spośród uczniów techników rolniczych w Słupsku* Szczecinku, Wałczu, Złotowie, techników mechanizacji rolnictwa w Świdwinie i Jastro-' wiu, obrońca tytułu ubiegłorocznego wojewódzkiego mistrza orki, Zdzisław Kosiński z Kółka Rolniczego w Węgorzewie w pow. koszalińskim oraz najlepszy traktorzysta gospodarza konkursu — spółdzielni w Warszkowie. Konkurs rozpocznie się o go dżinie 9. Zwycięzca weźmie u-dział w konkursie krajowym, który odbędzie się w paździer niku. Z okazji konkursu zorganizowane zostaną w Warszkowie pokazy pracy niektórych nowoczesnych maszyn, a m. in. wzbudzającej duże zainteresowanie wśród rolników przyczepy samozbierają-cej do słomy, produkowanej w POM w Mirosławcu. (1.) PRODUKCJA ! ZAOPATRZENIE W POMOCE NAUKOWE (Inf. wł.) Co roku przedstawiciele fabryk pomocy naukowych i przedsiębiorstw zaopatrzenia szkół „Cezas" spotykają się na giełdach handlowych w celu zawarcia umów. Po raz pierw szy giełdę* taką, połączoną % naradą w której uczestniczyli działacze władz oświatowych, zorganizowano w dniu wczoraj szym w Fabryce Pomocy Naukowych w Koszalinie. Dyrektor naczelny Zjedno czenia Przemysłu Pomocy Naukowych i Zaopatrzenia Szkół — Stanisław Podsiadło, poinformował o stopniu wyposażenia szkół w pomoce naukowe, przeznaczanych na ten cel środ kach oraz o produkcji zakładów podległych zjednoczeniu. W dyskusji wzięli udział dyrektorzy różnych typów szkół w województwie, przedstawiając postulaty nauczycieli dotyczące poprawy zaopatrzenia szkół w pomoce naukowe, ich jakości i dostosowania do wymogów nowoczesnego nauczania i nowych programów. Na potrzebę większej koordynacji poczynań fabryk, przedsiębiorstw „Cezas" i nabywców zwrócił uwagę sekretarz KW PZPR w Koszalinie — Micha! ski zgodził się nalegać na USA/ Piechocki. aby spełniły swe obietnice. Fajsal wykazał przy tym pełne zrozumienie dla stanowiska egipskiego. Zebrani zwiedzili pomieszcze nia produkcyjne koszalińskiej fabryki oraz ekspozycję wytwarzanych przez nią asortymentów. (bo) Str. 4 GŁOS nr 561 (8017) (KORESPONDENCJA WŁASNA Z LIBANU) obok wielkim hotelu. To robotnicy budowlani, podobno, tak twier dzili indagowani przez nas Liban-czycy, z sąsiedniej Syrii. Pracują sezonowo, potem wracają do siebie. Widok byłi przerażający. Jest wszakże Bejrut, w którym Europejczyk jest oszołomiony. To słynny bazar, suk — po arabsku. Plątanina wąskich uliczek, tworzących swojego rodzaju handlowy lahirynt miasta. Kupić tutaj można wszystko, tutaj spotyka się mieszkańców całego tego biedniejszego — Bejrutu, tutaj przew'ja sdę obcojęzyczny tłum turystów. Przychodzą wszyscy. Poznać egzotykę Być na Bliskim Wschodzie i nie być na suku, to tak jak w przysłowiowym Rzymie nie n6w.^S%ob?e wyob7a5?S£ obejrzeć papieża. Spotkać tu pięciu godzinach lotu z War- panuje zgiełk na ulicach, jaki można i tych, co mieszkają szawy schodził do lądowania hałas! w hotelu „Phoenicia" i tych w Bejrucie, sądziłem, że za- To jedno oblficze Bejrutu. — tak jak ja "z „Alexandre'\ raa natknę się na egzotykę Miasta bankierów, wielkich j tych, którzy mieszkają na Bliskiego Wschodu. Wszak firm handlowych, towarzystw p0}ach' kempingowych, a ta-przybywałem do regionu lotniczych, nowoczesnych ho- jest tutaj także wcale świata, zwanego orientalnym, tell ^ pokaźna grupa. A to kojarzyło mi się z wy- Ale tuż obok bogactwa _ jsst Suk ma w sobie coś nieś a-emukłymi wieżami meczetów, tony Bejrut. Miasto skrajnej, mowitego, coś, co trudno so-z głosami muzzeiinow, nawo- nde mieszczącej się w naszych bie wyobrazić człowiekowi z łujących wiernych wyznaw- europejskich pojęciach nędzy inneg0 regk>nu świata.' Tu ©ów Mahometa do modlitwy, i ludzkiego upodlenia. Kilka trzeba być, zobaczvć! Jak z Arabami, ubranymi w po- kilometrów od hotelu „Ale- wejdziesz w ten labirynt _ włóczyste białe galabije. xandre , w którym mieszka- faia ludzka niesie cię i niesie naprzód. A wokół — stosy różnorodnych artykułów, wy- Pierwsze zetknięcie z Libanem i pierwsze rozczarowanie. Nac 7. egzotyki. Nowoczesny port lotniczy, nowoczesne — Wacław Nowak produkowanych w NRF i Japonii, we Francji i na Taj- niczym nde różniące się na Jem przez dwa tygodnie, tuż wanie, we Włoszech i USA. pierwszy rzut oka ód euro- prZy rue Presiident, ulicy, Nic własnego, nic libańskiego, pejsfcich metropolii — miasto, którą przejeżdżają wszystkie Nawet różnego rodzaju świe-Pięknie położone na zboczach samochody, udająpe się do cidełka w stylu odpustowym, gor robi imponujące wraże- północnej części Libanu, do jak byśmy to nazwali, posianie, szczególnie, kiedy patrzy takich miejscowości, jak By- dają etykiety: „Madę in *ię na nie w nocy z pokładu bios, Trypołi, do lasów cedro- Hong-Kong", Turcja czy inny samolotu. wych, a także „Casana du Li- kraj. Błądząc w tym labiryn-mu jer*ogromną> Zwierzchnią,^i- ban*' znajduje się dzielnica cie głuchnie się niemal od czy, jak podają przewodnicy, o- skrajnej nędzy. To nie miesz- wrzasku; wszyscy zachwalają ££L2fi tysi?cy, mieszkańców ile kaiiiia, lec z nory, szałasy, dom- swoje towary, wszyscy staranie wie,1 jakowe " ju Z W ZMS przekazał wszyst- 2. W jakiej sprawie zawarli kim zarządom powiatowym i Listy konkursowe prosimy kierować pod adresem redakcji „Głosu Koszalińskiego", Koszalin,, ul. A. Lampego 20, z dopiskiem na kopercie lub karcie pocztowej „Co tam w niedawno porozumienie am- miejskim ZMS oraz zaintere- polityce?". mmm wyd aaza miedzynab dddwych w ERTUJĄC ostatnie doniesienia i dziedziny polityki międzynarodowej, odnoś! i się wrażenie, że czterostronne porozumienie w sprawie Berlina Zachodniego f było jak gdyby sygnałem rozpoczęcia wielkiego, jesiennego sezonu politycznego. Oczywiście, w działalności mężów stanu i dyplomatów nie ma w zasadzie letniej przerwy urlopowej, a wręcz przeciwnie — tym razem tegoroczne upalne lato było dla ambasadorów czterech mocarstw finalizujących porozumienie berlińskie okresem najbardziej wytężonej pracy. Większość ważnych wydarzeń chwili obecnej i zapowiedzianych na najbliższą przyszłość jest kontynuacją dotychczasowej polityki i zaplanowanych wcześniej posunięć, ale nie sposób oprzeć się wrażeniu, że tej jesieni nadszedł czas niezwykłej aktywności na arenie międzynarodowej. Stoimy w obliczu doniosłych wydarzeń, rozmów i decyzji. Jak gdyby wszyscy odpowiedzialni mężowie stanu doszli do wniosku, że po pierwszym kroku, jakim stało się porozumienie berlińskie, niezbędne jest zrobienie kroków następnych na drodze zapewnienia trwałych podstaw bezpie czeństwa do wyeliminowania konfliktów mię dzy narodami. Tymczasem nawet powierzchowna ale realistyczna ocena pozwala dostrzec, że do takiego idealnego stanu jest [ nowia ^akby^cześćT składowa" te- bardzo daleko. Chodzi jednak o to, by wy- powszechne stało się przeświadczenie o konieczności zwołania tej konferencji nawet wśród polityków spoza Europy, świadczy wystąpienie przewodniczącego frakcji demokratycznej w Senacie USA — Mike Mansfielda, który w dniu 14 bm. stwierdził, że „rząd Stanów Zjednoczonych powinien wyrazić poparcie dla ogólnoeuropejskiej konferencji pokojowej, której celem powinno być zawarcie paktu o nieagresji pomiędzy państwami Ukła du Warszawskiego a blokiem państw NATO? Warto również odnotować rzecz bez precel densu: otóż przygotowania do europejskiej konferencji bezpieczeństwa podjęto również^.-w kwaterze NATO. Planiści i eksperci orga-' nizacji wojskowej Paktu Północnoatlantyckie go w jego kwaterze w Brukseli, którzy zazwyczaj zbierali się po to, by planować i u-: } Zaf7J stalać strategię i taktykę agresji, tym razem rozpatrywali zagadnienia, jakie mogą się wy-: łonić w przypadku zwołania konferencji bez-: pieczeństwa europejskiego i w dalszej kon-; sekwencji rokowań na temat wyważonej re-j dukcji sił zbrojnych państw Układu War-; szawskiego i NATO. witryn, złotników, restauracji' ze masz pieniędzy, dodajmy: dużo rzy na bazarach. Pracują słynnym kasynem gry „Casino du Pieniędzy — żyj jak ci się podo- zresztą W innych sklepach, Liban , które — Jak zapewniali ba» mieszkaj gdzie chcesz, umie- łnl j • nasi gospodarze — zajmuje drugie raJ z g*odu jeśli brak ci środków ^ł^ze W eleganckich dzielni- miejsce po Monte Carlo. Spotkać do życia. Nikt ci- nie poda ręki, cacfy Bejrutu. Kiedy się uczą, można tutaj turystów z Francji, nikt ci nie współczuje. Ktoś może kiedy odpoczywają? Odpowie- __________»— ______- o._____________________ wniijrucfeta^nyZ]StnukSycJ: dzi "a ^ pytania nie mogłem, rzy polityczni przewidują, że premier Kosy ły bogaty, ciągnący zyski z ropy że maluję to miasto w zbyt cielh- znaleźć. Statystyki natomiast Sm uda się z Ottawy do Nowego Jorku na pywania źródeł powstawania konfliktów, tak by pokój przestał być kontynuacją wojny innymi środkami, czyli po prostu do likwidacji pozostałości „zimnej wojny". Jesienny światowy sezon polityczny stoi pod znakiem ważnych wizyt i rozmów mężów sta nu i zbliżającej się sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych. Poza zapowiedzianą podróżą prezydenta USA — Richarda Nixona do Pekinu oczekują nas takie ewenementy jak wizyta sekretarza generalnego KC KPZR — Leonida Breżniewa w Belgradzie i Paryżu i podróż premiera radzieckiego — Aleksieja Kosygina do Kanady. Obserwato- naftowej, świat arabski. Szejko- nych barwach. Nie, nie maluję — m nnłmx»» wie i emirowie znad Zatoki Per- przekazuję Jedynie swoje uwagi, ponad połowa skiej, posiadacza fortun, również ^ostrzeżenia i refleksje na pod- mieszkańców Libanu — to a- zrobionych na ropie, z Arabii stawie licznych wędrówek po tym nalfabeci. To chyba jest i od- SaudyjskieJ, Kuwejtu i wielu in- mieście. Na każdym kroku byłem ^ ."1 nych arabskich mikropaństewek. zaskakiwany tymi kontrastami, powaedz na moje pyt&nia^ Zal Trzeba powiedzieć, że oni — obok Przy Avenue de Trancais jest mi było tych miłych, mimo pieniędzy, które tutaj tracą bez przepiękny hotel „Phoenicia". r,atrectwa i iakże urodziwych opamiętania wnoszą też sporo Trudno się nie zachwycać tym , ^roaziwycn egzotyki, której tak byłem żądny, wspaniałym obiektem położonym mątych mieszkańców Bejrutu. To wielu z nich ubranych Jest w tuż obok morza. Dla turystów, Żal mi ich było, kiedy pomy- białe galabije, ale zamiast wiel- dodajmy znowu: bardzo bogatych, n rkhr^ar-h i* Vn1.n.rnnr»h blądow, których kiedyś karawany Jest tutaj wszystko czego zaprag- SiaI®m O ODOzacn i Koioniacn ciągnęły do Bejrutu —■ mekki zło- ną. W kawiarni jest nawet basen W moim ojczystym kraju, O tego cielca i rozpusty, siedzą dzi- kąpielowy. A więc przepych. Tuż naszych dzieciach, beztrosko siaj za kierownicami amerykań- obok „Fhoenicii" znajduje się __•_____u ___i ,__ skich krążowników szos, zachód- mała rudera, a w niej kabaret spędzających czas letnich wa- nioniemieckich mercedesów, spelunka — dom publiczny z czer kacji. Ich rówieśnicy W Bej- szwedzkich volvo, ezy włoskich woną latarnią. Nie dalej niż sto cieżkA. nanrawdp w r>o- fiatów. Im bardziej bogaty szejk metrów od tego luksusowego ho- Iycie naprawdę w po- — tjnn szerszy i dłuższy samochód, telu zostałem zaszokowany wid o- cae CZOła, W tym czasie pra- Ciągną te współczesne karawany kiem na ulicy. Kiedy przechodzi- cOwałL z Damaszku do Bejrutu (jedyna łem tędy w nocy, zobaczyłem T dobra droga asfaltowa, która łą- śpiących pokotem na chodnika 10 KOiejne ODIlC2» miasta czy Bejrut z pozostałymi krajami ludzi. Niektórzy rozbili pałatki, — stolicy kraju, który mieni arabskimi) wielkim potokiem. Pę- a więc było to ich stałe lokum. g[e ^yć Szwajcaria Blifikieao dzą na złamanie karku, także na Spali w roboczych ubraniach, w J , ulicach Bejrutu, używają — czy których pracują na budowanym wawłoau. sesję. Zgromadzenia Ogólnego i nie wykluczają, że spotka się w USA z Nixonem. W końcu bieżącego tygodnia czytelnicy będą już najpewniej znać przebieg wizyty kanclerza NRF — Willy Brandta na Krymie i jego rozmów z sekretarzem generalnym KC KPZR — Leonidem Breżniewem jak również rozmów przywódcy opozycji labourzystow-skiej w Wielkiej Brytanii — Haralda Wilsona w Moskwie. Nie ulega wątpliwości, że niezwy kłe ożywienie polityczne obecnych dni znajduje się pod znakiem pokojowej ofensywy Związku Radzieckiego i innych państw socjalistycznych. Notuje się też aktywizację dyplomacji francuskiej i angielskiej. Zarówno na Wschodzie i Zachodzie umacnia się przekonanie, że następnym etapem na dradze pokoju musi być europejska konferencja bezpieczeństwa i współpracy oraz rokowania na temat zrównoważonej redukcji zbrojeń. Jak dalece IV CO BULWAROWEJ prasie dywersji na wschodnim te- nioniemieckiego fi nie tylko), gdzie też podobno zmarł trzy sensacyjnej NRF i nie- atrze działań wojennych. wykonał sporo brudnej robo- lata temu. których innych krajach Zacho W pierwszych latach po kię ty za ciężkie pieniądze zachód Prasa radziecka wykpiła już du znów, po pewnej przerwie, sce hitleryzmu Gehlen, przy nioniemieckich podatników. W te „rewelacje". Nie ulega jed-głośno o generale Reinhardzie współpracy z wywiadem ame- 1968 roku przeszedł na emery- nak wątpliwości, że opubliko- Gehlenie. Ten stary szpieg, rykańskim, zorganizował na no turę. wanie ich właśnie teraz, kie- wysłany przed kilku laty na wo sieć wywiadu na ZSRR i Widocznie jednak jego ak- dy dzięki inicjatywie Związku emeryturę, przypomina się o- kraje socjalistyczne, posługu- tywną natura nie dała mu spo Radzieckiego zawarto porożu- becnie opinii publicznej „re- jqc się przy tym wieloma swo- kojnie korzystać z owoców mienie berlińskie i uwidacznia welacjami" zawartymi w spi- imi dawnymi podioładnymi z jakże bogatego życia. Pośuńę- ją się dalsze widoki odpręże- sanych ostatnio pamiętnikacht hitlerowskiej Abwehry, zwal- cii je całe na walkę z socjaliz nia w Europie, miało określo- których druk rozpoczęły we nianymi masowo za jego wsta mem i Związkiem Radzieckim ny ceL Wydaje się, że stanowi fragmentach popołudniówki wiennictwem z obozów jeniec i postanowił widocznie pozo- to fragment zakrojonej na sze koncernu Springera. kich i więzień. Zorganizował stać sobie wiernym do końca, roką skalę kontrofensywy prra- .. im 7 swo^ci centralę szpiegowską w Toteż ostatnio w przygotowy- wicowo - nacjonalistycznych i Przypomnijmy pofcrótce syl pocj Monachium, skąd jvanych do druku pamiętni- milit ary stycznych sił w NRF. wetkę tego osobnika, skoro juz w parę jat po Wojnie dy- kach wystąpił z nowymi anty- skierowanej przeciwko tenden jego postać na nowo otrze- rygowai kilkoma tysiącami radzieckimi „rewelacjami". Sta cjom odprężeniowym? pawszy z kurzu wyciągają 7}Specjanstów" na całym świe- ry szpieg twierdzi m. in., że na światło dzienne prawicowe ^ ^ chwilą powstania Nie- najbliższy współpracownik siły w NRt, przy pomocy Republiki Federalnej Hitlera, Martin Borman, o któ sprmgerowskiej prasy. Genie piacówkę Gehlena uznano za rym od lat krążą sprzeczne wie za czasów hitlerowskich zrobi 0jicjainą agencję yyywiadow- ści, że ukrywa się w Ameryce szybką karierę w Wehi^nach- czg^ TZądu bońskiego. Od tej Południowej (jeśli nie zginął ?C* jj T'JH!, stale rozbudowując i do w ostatnich dniach wojny w fem oddziału wywiaa - sj^cmaic}c działalność podległe Berlinie) — był — ni mniej ni bie generalnym, kierując wów gQ mu aparatu> geru Gehlen więcej — tylko... asem wywia czas wszystkie swe wysit i na tt7|ern|c służył celom współ- du radzieckiego i że po woj- organtzowanie szpiegostwa t cze$neff0 militaryzmu zachód- nie ukrywał się w ZSRR, A. POLAN WCZ0BA3 DZIŚ OUTRO POMYŚLNY klimat w Europie rokuje też pomyślniejsze, niż dotychczas, perspektywy dla najnowszej radzieckiej inicjatywy pokojowej — zwołania światowej konferencji rozbrojeniowej. Wniosek w tej sprawie został oficjalnie zgłoszony jako Ważny punkt porządku obrad Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych, które w końcu września rozpoczynają się w N. Jorku.- Nie jest to propozycja nowa. Obradowano nad nią w ONZ już w latach 1964—65. Wówczas jednak, gdy Francja wchodziła na drogę zbrojeń atomowych, a Chiny odżegnywały się od wszelkich akcji ONZ, nie było realnych szans na skuteczne przeprowadzenie ogólnoświatowej konferencji rozbrojeniowej. Obecnie w związku z możliwością przyjęcia ChRL do ONZ i uzyskania przez nią miejsca w Radzie Bezpieczeństwa niewątpliwie zalecenie Zgromadzenia Ogólnego NZ w sprawie zwołania konferencji ma pomyślniejsze szanse realizacji, niż przed 6 czy 7 laty. Wiadomo, że najdonioślejsze decyzje polityczne nie zapadają na sesji ONZ lecz w stolicach wielkich mocarstw. Jednak najbliższa sesja ONZ stanie się interesującym zwierciadłem przemian jakie zaszły w sytuacji międzynarodowej i forum doniosłych debat, z których mogą się zrodzić ważne decyzje. Dotyczyć one będą przede wszystkim spraw reprezentacji Chin i konfliktu bliskowschodniego. Nie ulega wątpliwości, że Rada Bezpieczeństwa będzie radzić nad problemem judaizacji arabskiej części Jerozolimy, a Zgromadzenie Ogólne nad losami rezolucji z 1967 roku, która jedynie może stanowić podstawę rozwiązania kon-: fliktu na Bliskim Wschodzie. Na marginesie przygotowań do sesji w Nowym Jorku warto uprzytomnić sobie, jak bardzo zmieniła się sytuacja od czasów funkcjonowania pamiętnej amerykańskiej „maszyn ki do głosowania" w ONZ. Otóż, jak wiadomo Stany Zjednoczone usiłowały utrzymać sztyw ne stanowisko w sprawie dopuszczenia ChRL do ONZ przy jednoczesnym utrzymaniu człon kostwa Tajwanu czyli do przeforsowania zasady „dwóch państw chińskich". W ostatnich tygodniach USA zabiegały o pozyskanie poparcia dla swojej rezolucji. Zabiegi te zakończyły się absolutnym fiaskiem: USA znalazły tylko jedno (!) niewymienione nawet z nazwy, państwo z Ameryki Łacińskiej, które uznało słuszność stanowiska Waszyngtonu. Czasy się zmieniają, a utrzymywanie sztyw nych pozycji rodem z epoki zimnej wojny może czasem nawet narazić na śmieszność takie mocarstwo jak Jtany Zjednoczone. TAOEUSZ KUBIK GŁOS nr 261 (6017) W 150»rocznścę urodzin Norwida Poeta, wyprzedzi w\ czas Mówi się dziś i pisze o Norwidzie że wyprzedził swoj czas i ze w twórczości swojej zawali doświadczenia poetyckie pokoleń późniejszych. Był jedynym z naszych poetów epoki Romantyzmu, który wprowadził „wiersz wolny" — nie skrępowany sztywnymi regułami klasycznej wersyfikacji, dominujący w twórczości poetyckiej dopiero w końcu ubiegłego wieku. Refleksyjna. filozoficzna poezja Norwida. przeintelektualizo-wana i zaprawiona subtelną ironią, odbiegała od twórczości naszych romantyków: Jam nie śpiewak ludu, • • którego piosnkę kiedyś kmieć powtórny. obejmie tęcza, wicher poda burzy — pisał, czyniąc subtelną aluzję do Mickiewicza, który pragnął, aby słowa jego zawędrowały pod strzechę, i do poezji Słowackiego olśniewającej, „jaK, piorun co błyska". Ta „antypoetyczna" poezja Norwida, wprowadzająca do utworów obrazy prozaiczne i „rzeczy nudne" — to znaczy dygresje pełne niedomówień i wieloznaczności. pod płaszczykiem symboli i aforyzmów — była przyczyną, że nie tylko nie rozumiano i nie ceniono jej, ale że wystawiano twórczość pisarza na pośmiewisko: „Na nic ci perspektywa we śnie się nie przyda, tyle-byś przez nią widział, co w wierszach Norwida". Poza tymi literackimi walorami Norwid był odkrywcą nowocześnie pomyślanego patriotyzmu, dalekiego od bezmyślnego podziwu dla przeszłości z jej „kosmicznym patriotyzmem kapusty kwaśnej i hajdamackich akcentów", w które obfitowała nasza poezja romantyczna. Nie wierzył w skuteczność powstań narodowych, ale na wiadomość o Powstaniu Styczniowym, organizując pomoc dla rannych powstańców, napisał jeden z najpiękniejszych swych wierszy. Dlatego Tobie, o Warszawo! Niosę dziś księgę mniej złoconą, Dotknij jej twoją ręką krwawą, Nie dzieweczko, Ty — nie! — Matrono. Syrena herbem swym zwodnicza. Lecz ja zmierzyłem oceany, A pamiętałem cię z oblicza. Jak ty, samotny — zapomniany!.;: 0 Ty, młodości mej stolico! Z bruku twego rad bym mieć kamień, Na którym krew i łza nie świecą.. Niechętny powstaniom i rewolucji — złożył hołd pamięci bohaterów wolności wszystkich narodów i wszystkich ludów świata. Na wiadomość o straceniu Johna Browna, który, oddał swe życie za sprawę wolności Murzynów, pisze: Ach! Waszyngtonów i Kościuszków cienie, Mężów, co z kończyn obcego narodu Niańczyć ci przyszli, Ameryko! z młodu By nie zwać cudzym cudze wyzwolenie — Cienie te z czasem nie zmylą się raczej? 1 wołającym o pomoc, w rozpaczy Czarny pokażą sztandar na obłoku — Noc z twarzą Murzyna.., Pisze wiersze poświęcone swoim „wielkim współczesnym" — emirowi Abd-el-Kaderowi, który wstawił się za chrześcijanami mordowanymi przez Turków w Syrii, pisze „Bema pamięci żałobny rapsod" na cześć bohatera Wiosny Ludów, walk o yjolność Polski i Węgier, pisze „Fortepian Szopena", upatrując wielkość kompozytora w tym, że potrafił w swej muzyce ludowe natchnienie podnieść na wyżyny sztuki i udostęp nić wszystkim narodom i kulturom. Norwid był człowiekiem „renesansowym**: poeta i prozaik, dramaturg, malarz i rzeźbiarz, rytownik i plastyk zajmujący się robieniem przedmiotów użytkowych, filozof i krytyk, myśliciel, społecznik i podróżnik, zajmował się też językoznawstwem, architekturą i archeologią. W życiu osobistym był nieszczęśliwym, ustawicznie nękanym przez los człowiekiem. „Czarna, nić" jego życia przędła się zawsze i wszędzie — za nim, kiedy o-puszczał kraj rodzinny, przed nim — kiedy szedł na emigrację, przy nim — kiedy przeżywał rozterkę nieodwzajemnionego uczucia do ,,Białej Damy'*, Marii Kalergis, muzy ówczesnych twórców Za to, że czarna nić jego życia nie omotała go całkowicie, że potrafił ocalić to, co miał najcenniejszego — swoją twórczość, powinniśmy cenić i czcić Norwida. A jego współczesnych — za wystawiony nagrobek: „Cyprian Kamil Norwid — Polak, poeta, literat, malarz i rzeźbiarz, urodzony na Mazowszu 24 września 1821 roku, przecierpiał lat czterdzieści oddalenia od Ojczyzny i prześladowań jej ciemiężców". 1 dodać od siebie; Spuściznę swą zostawił późnym wnukom. (AR) ADRIAN CZERMIŃSKI Od pierwszych dni września zamykano lokale polskich orga nizacji. szkoły. biblioteki. świe tlice. rek wirów ano ich majątek i dokumenty. W ten sposób np pod „opiekuńczym^" skrzy dłami gestspo zrabowano w magazynach polskiej spółdzielni ..Rolnik" w Złotowie 350 ton zboża 400 ton nawozów sztucznych i wiele innych produktów rolnych. Jednocześnie policja przystą piła do aresztowań działaczy ruchu polskiego. Główne nasilenie nastąpiło w dniach 11 i 12 września. W Podróżnej gestapowcy wprost od pracy w statniej chwili od swego ża- polu zabrali Stanisława Wit-miaru zaatakowania Polski kowskiego, a Władysława Brze sierpnia. zińskiego — gdy naprawiał o- IERWSZE odgłosy nad rozmaite prowokacje,1 napaści W kilka dni potem hitlerow f£°£zePie wokół swego domu. ciągającej nawałnicy na Polaków. Nastąpiły dalsze ska machina wojenna, od lat W Złotowskiem aresztowano dały się słyszeć na aresztowania. Hitlerowskie bo przygotowywana do tego mo- wówczas także Jana Cerajew-długo przedtem, za- jówki pobiły Polaków w kilku mentu — ruszyła na wschód, skiego, ks. Maksymiliana Gro-nim rozszalała się ona miejscowościach, wtargnęły Parę minut po czwartej rano chowskiego Stanisława Horsta, na dobre. W końcu też do polskich domów, m. in. 1 września zagrzmiały działa, Ignacego Skrętnego i wielu m 1938 roku redagowane przez Władysława Sięga w Stawni- jednostki czekające na sygnał nych ™^ By^wskiem Boiesła nacjonalistów i szowinistów oy. w bytowskich i złotowskich ^£ysewsk,e|0 / niemieckich gazety wychodzą w c2erwcu wznowiono ak. w»«ch. w polach j^Tgromnl * PileW zna°cz^e zaostrzyly toń cję wysiedleń. Zostawiając go zwlocznie przystąpiły też do * nich nigdy nie dowiedziała swoich wystąpień i nasiliły a- 1°^,™' & działania policja i miejscowe !«_«_ tt- /-% f i tir r*rr o _ r ________.' <% MM f nawet i wyprzedzającą w cza tych 1 umocnienia polskości ziem. Różnie potoczyły się losy a-resztowanych. Niektórych po uciążliwych i brutalnych przesłuchaniach zwolniono. Wielu z nich wróciło do domów pobi tych i okaleczonych w wynik" owych „rozmów" z gestapa by znaleźć się tu pod wzmożoną obserwacją w kręgu szykan i upokorzeń Część otrzymała wyroki sądowe i spędziła w więzieniach po kilka lat, niektórzy już z nich nie wyszli. Większość osadzona zosta ła w obozach koncentracyjnych — ich pobyt tam, męczeństwo i w wielu przypadkach śmierć — to już osobny, następny rozdział wojennych losów Polaków z b. pogranicza. Latem tego pamiętnego ró- sie zarządzenia centralnych or w^k0boZ|wlnajdu^^cycTSe na tych terenach: w Lipce w hitlerowskich. Rzeszy w ciągu 30 dni". bardziej napięta, a dla Pola- szedł ich wielki dzień, naresz -- -- zj0t0Wckim i w Pile Już w pięć dni później herr ków * Pogranicza wręcz trud- cie bez skrępowania jakimi- P ' . założony został ,,JLł n.Lno na d0 zniesienia. W połowie kolwiek względami mogli wy- w eifnła w pierwszych landrat wydał następne podob ne nakazy. Doręczono je m. in. Romanowi Masselowi z Werska, Józefowi Krause ze sierpnia obłożono aresztem Ka ładować swą nienawiść sę Polską w Bytowie, a cały wszystkiego co polskie. jej majątek wraz z dokumen- W Podróżnej, Starej Wiśniewki, Marcinowi tanu łiitlerowcy skonfiskowa- z}0t0wskim, w nocy poprzedza skiego z tych okolic Łangowskiemu z Zakrzewa li. Wkrótce podobnie postąpio dniach jego istnienia znaleźli się tam również niektórzy nau powiecie czyciele i działacze ruchu pol- m. i**- jącej napaść, kilkudziesięciu W. Dyba, M. Grajewski, A. innym. Z nakazem wysiedleń 0 pĆ v!'L nPolaków wyprowadzono z do-. Jendhof, St. Kierzek, bracia czym przyszedł także żandarm . + „ : rozpoc ę y m£w j umieszczono w baraku Maćkowfcze i inni. Warunki do Bernarda Wróbla1 z Ugosz- ^ a esztowama, ^ nieraz po ?a ws|ą# Wypuszczono ich do- nie różniły się tu niczym od czy w powiecie bytowskim. Z1^'zar^.v?[1.1 ~ piero rankiem 1 września, sytuacji w innych obozach kon Na razie skończyło się na 15 . (^ ° P Wspomina Salomea Myczek* centracyjnych. Po zlikwidowa rodzinach. Hitlerowcy musieli , 1 ^wt>~ ».Wstał ciepły słoneczny, wrześ niu obozu w listopadzie 1939 r. powstrzymać swoje zapędy na J rP . ^ ^ vven - njowy Byliśmy zamknię część więźniów przeniesiono do skutek środków odwetowych zastosowanych przez rząd pol noachtu i sadowić się w przygranicznych wsiach. W dru- ci i czekaliśmy co będzie da- Piły, a część powędrowała do 'ej... ski wobec kilku przedstawicie P^0Wie sierpnia kończo- ^arm j nam wyjść. Znów nych na terenie Niemiec ^ no na Pomorzu Zachodnim for li mniejszości niemieckiej. Nie na długo jednak. Dalsze zaostrzenie stosunków polsko-niemieckich, wywołane mową Hitlera w Reich stagu w kwietniu 1939 r., natychmiast odbiło się na sytua cji Polaków mowanie 4. armii, która wcho , t. di ni ii, t\ Łoi a. wciiu «7va o 7anrfarm Icr7 vrrv 7& dząc w skład Grupy Północ ^ Wehrmachtu, stąd właśnie mia ła uderzyć na Polskę. Naraz przychodzi żan- innych obozów koncentracyj-i każe nam wyjść trzeba stanąć w szeregu, odli- W tym samym czasie hitle-teraz będziemy zwolnieni, ale ,r°wcy ze zdwojoną energią kto będzie w domu rozmawiał kontynuował, wysiedlanie „po po polsku, zostanie postawio- dejrzanych ze złoto W tych dniach Polacy ze Zło P^d ścianę, i że po godzinie ijs takie pis-towskiego i Bytowskiego mu- osmeJ wieczorem nie wolno___^ urn* llilifl ' cji i-oiaKuw zamieszkujących sieli znosić wiele upokorzeń i wychodzić na ulicę... Czekam 1^'nn^ Horst: Bez-przygraniczne tereny Krajny i szykan, śledzono podejrzliwie. ^zien, drugi, trzeci, czwarty... _włocz\. nainóźniei jednak Kaszub. W maju nastąpiły dal zwłaszcza we wsiach przygra- 1 naraz zn°w widzę za oknem . naździernika 1939 r. wiszę wysiedlenia. Nastroje, de- nicznych, niemal każde ich po z"a^y mi hełm żandarma wy- ocuścić tutejsza emi-monstracje i prowokacje an- ruszenie, każdy krok. Patrząc chodzącego z samochodu i kie wraz z caia rodzina. Pana typolskie wzmogły się zwłasz- na uzbrojonych po zęby żoł- rującego swe kroki wprost na dotychczasowa własność z mą cza w okresie przygotowań do nierzy, na czołgi i działa skie- nasz f;0"1- Idz;e P° mnie — 1atkiem mebli } sprZPtu domo spisu powszechnego i wybo- rowane lufami na wschód — Pomyślałam. I rzeczywiście, Q podlega natychmiastowej rów. We wsiach grożono Pola niejeden zadawał sobie pełne ? -7T razern odwiózł mnie konfjsjęacie< próby wystąpie-kom: jeśli w czasie spisu opo największego niepokoju pyta- J3® Złotowa na Landratsamt . nrzeciw tei decvzii beda wiecie się za narodowością pol nie: czym się to skończy, co (starostwo). Tu następuje prze najostrte4 zwalczane'przy po-ską, powędrujecie do aresztów mnie czeka w najbliższych słuchanie. Padają pytania, kie m policyjnych środków i obozów koncentracyjnych, dniach? ^ b3riam po raz ostatni w Pol stracicie zasiłki, renty i eme- cz-v zakopałam dużo pol-rytury, a w najlepszym przy- 25 sierpnia wydawało się, że stKich książek itp. a przy tym w&uwuwC. padku wyrzucimy was do Pol- wybuch nastąpi już, lada go- s^sz? 3ak^moj „opiekun" szep nale^v mnie poinformować o ski. W powiecie bytowskim dżina. Oddziały Wehrmachtu cze przesłuchującym mnie u- nowym miejscu zamieszkania. tamtejsze władze wręcz oficjał przystąpiły do przegrupowań, rzęaniKom oestapo: , viel- (_* Kraas. Burmistrz." nie ogłosiły, że kto przyzna się a jednocześnie do wielu do- l610*1 J^ch . chneidemuhl? (mo do polskiej narodowości, uzna mów polskich nauczycieli i ze z <3° Piły?)..." Wyruszali więc na tułaczką ny zostanie za wroga państwa działaczy zapukali żandarmi. 1 września i w dniach na- z której w większości powróci niemieckiego. Co to oznaczało Aresztowano tego dnia kilka- stępnych podobnych scen wie ^ dopiero w 1945 roku. — nie trzeba było nikomu tłu dziesiąt osób. Tym razem jesz le odgrywało się nie tylko w maczyć. W dniach poprzedzają cze alarm został odwołany, Podróżnej i Złotowie, ale na cych spis mnożyły się szykany Hitler odstąpił bowiem w o- całym Pograniczu. Minister spraw dy byłam po raz ostatni w Pol mocy „ , , . rrł._ przymusu. Nie wchodzi w grę zamieszkanie Pana na niemiec kim wschodzie. Bezzwłocznie wewnętrz- Życie tych, którym pozwolo no zostać na miejscu, zapowia dało sie niewiele lepiej. Podda ni zostali już we wrześniu ści nych Rzeszy wydał 11 wrześ- słej kontroli policyjnej, zabro-nia rozporządzenie głoszące: niono im używać języka pol-.....zakazuje się w drodze pań- skiego, nawet prywatnie, zapo stwowo-politycznego rozporzą wiedziano, że dzieci będą mu-dzenia działalności wszelkich siały chodzić do niemieckiej organizacji polskiej grupy na- szkoły, zabroniono polskich na rodowej w Rzeszy, a wszystkie bożeństw w kościołach, zastoso urządzenia, parcele, pomiesz- wano wobec Polaków całą ga-czenia itd., i pozostałe mienie mę środków represji ekono-zostają zamknięte, opiecz^towa micznej. ne lub zablokowane." Kiedy _ , . , . , , . . . . . . zarządzenie się ukazało, zawar Taki był kaszubski i krajeń te w nim zalecenia były już ski wrzesień 1939 roku. To, co faktem dokonanym. Gorliwi wtedy stało, przekreślone hitlerowcy na Pograniczu i Ka }os]al° doP',e.ro na zawsze szubach nie czekali bowiem na 1 w-osną odgórne rozporządzenia. ANDRZEJ CZECHOWICZ Str. 6 GLOS nr 261 (6017) SWIAl 0 OD 9 WRZEŚNIA trwa w Belgradzie V Międzynarodo wy Festiwal Teatralny, przebiegający pod hasłem „"Wolne formy 1971". Pierwsze przedstawienie dał paryski zespół „Wielkiego, cudownego cyrku", ostatnim jest 24-godzin-ny (!) spektakl zespołu Roberta Wilsona z Iowy (USA). Poza nimi w Belgradzie goszczą teatry z Paryża, Nowego Jorku, Moskwy, z Belgii, Rumunii, Japonii, NRD. # JEDEN z najlepszych zespołów muzycznych — „Skaldowie" wyjechał na długie zagraniczne tournee. Obejmuje ono Anglię, Francje, Belgię i NRF. Część występów będą oglądały wyłącznie środowiska polonijne tych krajów. # „PLAKAT polski od lat zajmuje czołową pozycję w świecie a przy tym służy przede wszystkim informowaniu 0 wydarzeniach kulturalnych 1 politycznych i jedynie w spo radycznych przypadkach — w przeciwieństwie np. do plakatu NRF — ma na celu reklamowanie artykułów konsumpcyjnych lub wyrobów przemysłowych". Jest to fragment artykułu „Frankfurter Rundschau", która to gazeta ocenia czynną od 1 września ekspozycję polskiego plakatu w Essen. Na wystawie znajdują się dzieła Romana Cieś-lewicza, Jana Lenicy, Józefa Mroszczaka, Henryka Tomaszewskiego. KRAJ 6 W GDAŃSKU otwarto V Biennale Fotografiki Krajów Nadbałtyckich, na którym wystawiono 140 fotogramów 90 autorów z 7 krajów leżących nad Bałtykiem. Główną nagro dę — złoty medal Międzyna- [WnrxrvviAc^ IMi kulturalna rodowej Federacji Sztuki Fonograficznej — zdobył Arnulf >"Humso z Norwegii za „Nowoczesny przemysł". ® SZCZECIN organizuje muzeum Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego. Otwarcie spodziewane jest w pierwszej połowie 1972 roku. Mieszczące się w' Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece muzeum będzie się składało m. in. z odtworzonego gabinetu Gałczyńskiego, fotokopii jego dzieł, manuskryptów itp. e 28 RZEŹBIARZY wiejskich z województwa łódzkiego wystawia ponad 300 rzeźb na specjalnej wystawie czynnej w Łódzkim Domu Kultury Są tu rzeźby sakralne, wierzeniowe (czarownice, diabły, szop ki), inspirowane przez literaturę, naukę, politykę (rzeźba Kopernika, gen. de Gaulle'a), są zabawki, zespoły muzykantów itp. WOJEWÓDZTWO 0 CORAZ bliżej inauguracji nowego roku kulturalno--oświatowego. Odbędzie się ona w pierwszych dniach października. Uroczystości (zresztą robocze) w powiatach przewidziane są na 3 i 4 października. O 15 WRZEŚNIA odbyła się narada kierowników wydziałów kultury prezydiów powiatowych rad narodowych. O-mówiono na niej generalne założenia nowego roku k. o., aktualne problemy pracy bibliotek i powiatowych domów kultury. 6 DZIAŁ kulturalno-oświatowy kołobrzeskiego Udzrowi-ska rozpoczął nowy cykl, zwany „Muzykoterapią". Pierwsza słowno-muzyczna impreza nosiła tytuł „Wpływ muzyki na organizm człowieka". Prowadził ją prof. W. Latała z Krakowa. W programie znalazła się muzyka Beethovena, Chopina, Corellego, Mozarta. Bacha. © MOTNA już mówić o pomyślnym przebiegu tegorocznych „Koszalińskich czwartków" organizowanych w miejscowościach wczasowych. Przy chodziło dużo wczasowiczów zainteresowanych koszalińską problematyką kulturalną, gospodarczą i społeczną. (m) i Kolejna impreza plastyczna — IX Plener Koszaliński — dobiega końca. Plonem Pleneru będą jak co roku prace, stworzone tym razem w Ustce i dyskusje nad popularyzacją plastyki wśród społeczeństwa naszego województwa.. a także program i kształt przyszłego, X Pleneru. W tym roku naszych artystów w Ustce odwiedził wiceminister kultury i sztuki, Zygmunt Garstecki. Oto zdjęcie wiceministra w rozmowie z naszymi plastykami. Fot. A. Maślankiewicz Żył sto lat. Już za życia stał się legendą. Kiedy w latach trzydziestych jako sędziwy starzec występował publicznie przeciw dyktaturze sanacji, przeciw prześladowaniom komunistów i innych demokratów, przeciw uciskowi ludności ukraińskiej i białoruskiej — jego głos rozlegał się daleko poza granicami Rzeczypospolitej. Był szermierzem idei humanizmu, wolności i synonimem wierności ideałom, głoszonym od młodości. Bolesław Limanowski. Urodził się w cztery lata po Powstaniu Listopadowym, 18 października 1835 roku. Cała jego działalność i poglądy kształtowały się pod wpływem powstańczych walk o niepodległość i walki o zniesienie wszelkiego ucisku społecznego. Był jednym z najpierwszych, którzy poczęli krzewić w kraju idee socjalizmu. Dla Limanowskiego socjalizm był programem społecznym i moralnym. Nie rozumiał on marksistowskiej teorii rewolucji i dyktatury proletariatu. Nie doceniał też eko nomicznych podstaw yjalki z burżuazją. Stąd zarówno w jego postawie, jak i niezwykle bogatej spuściźnie teoretycznej wiele wahań i niekonsekwencji. Ale niezniszczalną war tością jego dzieła pozostanie niezwykłe uczulenie na krzyw dę społeczną i wolnościowe a-spiracje narodu. Kiedy po przewrocie majowym coraz wyraźniej uwidocz niało się reakcyjne, antyludo-we oblicze sanacji, płomiennym oskarżeniem reżimu Piłsudskiego i Mościckiego stał się list wystosowany przez 94--letniego już wówczas nestora socjalizmu do prezydenta Rzeczypospolitej. „Masy robotnicze i chłopskie — pisał w nim Limanowski — domagają się jednolitego dla wszystkich prawa i obrony swego bytu, a gdy przemocą odbiera się im prawo, głos wol ny i możność walki o swe dob ro, wówczas nadchodzi moment buntu i fala gniewu wstrząsa podstawami Państwa..." Limanowśki — współtwórca i działacz Polskiej Partii Socjalistycznej — był zawszę, podobnie jak jego partia, zwolennikiem koncepcji reformi-stycznych, ale jego uczciwość polityczna, krytycyzm i wyczulenie na nastroje mas po-zioalały mu trafnie dostrzegać narastające konflikty społeczne i ich źródła. Te właśnie cechy Limanowskiego określały także jego stosunek do Piłsudskiego. Jak większość działaczy PPS, Limanowski w walce 0 niepodległość słusznie vń-dział szansę dla realizacji programu socjalistycznego. Stąd, podobnie jak wielu innych, uważał Piłsudskiego za wybitnego wodza narodu i sam przy czynił się do stworzenia kultu jego osoby. Gdy jednak inni byli mu wierni do końca, niezależnie od polityki Komendanta — Limanoioski zdecydowanie krytycznie ocenił przewrót majowy w 1926 roku, jak i dalsze dyktatorskie poczynania dawnego współtowarzysza walki. Również mimo niechętnego stosunku do komunizmu — Limanowski prze ciwny był zbrojnej interwencji przeciw ZSRR w roku 1920 1 polityce zaboru ziem ukraińskich i białoruskich. Wizerunek Limanowskiego — wielkiego Polaka i wybitnego działacza socjalistycznego — na tle jego epoki przedstawia niezwykle rzetelnie i wnikliwie w swej najnowszej publikacji prof. d,r Marian Żychowski („BOLESŁAW LIMANOWSKI 1835—1935", KiW 1971). Praca ta w sposób o-biektywny i bogato udokumen towany przedstawia niełatwe skomplikowane drogi kształtowania się poglądów nestora socjalizmu w Polsce. Jego wahania, niekonsekwencje — będące odbiciem ogólnych uwarunkowań społeczno-politycznych rozwoju programu PPS na przestrzeni dziesięcioleci. Praca Żychowskiego wykazuje jednak, jak mimo tych wahań i słabości kształtowała się — zgodna z interesami mas pracujących — idea lewicy soc jalistycznej i demokratycznej. Idea walki z dyktaturą burżu-azji i faszyz.ac.ji Polski. Książka zawiera wicie cennego materiału dotyczącego stosunku Limanowskiego do Rewolucji Październikowej, prezentuje jego niezwykle ciekawe poglą dy na istotę narodu, szeroko dokumemuje jego patriotyczny stosunek do Ziem Zachodnich, które zawsze traktował jako organiczną część Macie-rzy. Studium Mariana Zychów-skiego jest cennym wizerunkiem wybitnego patrioty i try buna ludu, który nigdy nie wy siadł z „czerioonego tramwaju" na stacji Niepodłegłość, ale który do końca swych dni służył Polsce i idei socjalizmu jak potrafił — najlepiej. (AR) L. W. Carl MADSEN „Prawo i bez prawie", przełożył z duńskiego Stefan Stefański. Książka adwokata i publicysty duńskiego, demaskująca siły reakcyjne w Danii, które w czasie ostatniej wojny współpracowały z okupantem. Książ ka ta w Danii doczekała się trzech wydań. Wyd. „Książka i Wiedza". Ewa WOLAK „Archipelag Żeglarzy", relacja lekarki z Samoa, obrazy polinezyjskiej wioski, egzotycznych obrzędów, nieznanej nam kultury i budowania pierwszego, samo dzielnego państwa Oceanii. Wydawnictwo Książka i Wiedza" w serii wydawanej przy współpracy miesięcznika „Kon tynenty". Wiesław GÓRNICKI „Raport z Hamburga", próba nowego spojrzenia Polaka na NRF u progu normalizacji sto suinków politycznych, przemia ny w społeczeństwie zachodnio niemieckim, pióra czołowego reportera i publicysty. Państwowy Instytut Wydawniczy. Kazimierz GOLCZEWSK* „Wyzwolenie Pomorza Zachód niego w roku 1945". Jeszcze jedna próba ukazania walk, jakie na naszych ziemiach toczyli polscy i radzieccy żołnierze. Książka ilustrowana 12 mapami. Wydawnictwo Poznańskie. Marian ŁOZIŃSKI „Przechodniu, powiedz Polsce,..", pamiętniki zastępcy dowódcy kompanii 5 Batalionu 2 Brygady Strzelców Karpackich, walczących w masywie Monte Cassino i na szlaku adriatyckim do „Linii Gotów". Wydawnictwo Literackie, Kraków. Władysław KURKIEWICZ „25 lat Polski Ludowej", chro nologiczrty przegląd ważniejszych wydarzeń. Wyd. Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza. S. TRUSZKOWSKI „Mój wrzesieii", wspomnienia z kam panii 1939 roku, wydanie IV uzupełnione, Ludowa Spółdzielnia Wydawniczy ZEŻBA jest kwiatem H architektury... miał ® * zwyczaj mawiać zna 'somity artysta, Francuz Antoine Bourdelle. Dla wie • u jego następców są to słowa nadal aktualne. Gdy by było inaczej, T,ynn Chad wiek nie porzuciłby pewnie okującego perspektywy za wodu dla sztuki. Niewiadoma okazała się jednak wygraną. Był architektem, nodob-nie jak sławny Le Corbusier, który jednocześnie zaj mował się rzeźbą i malarstwem. Jednak ledwie wszedł w zawodowe arkana tej pierwszej dziedziny, wkrótce przyszło mu ją porzucić. Wybuch II wojny światowej nie był czasem dia budowy nowych domów łaskawym. Przeciwnie, orzed ruiną należało bronić tych, które już były. Został więc pilotem, jednym z tych, którzy uczestniczyli w zaciętym i napawającym otuchą boju powietrznym o Anglię. Jest rzeźbiarzem, od wie lu już lat jednym z najwybitniejszych. Lynn Chadwick ma lat ponad czterdzieści, kiedy nadchodzi wieść o sukcesie. To on właśnie staje się laureatem pierwszej międzynarodowej nagrody w dziedzinie rzeźby na 26 Biennale w Wenecji. Od tamtej pory upłynęło nonad pietnaście lat. I teraz właśnie nadarza nam się rzadka okazja obcowania ze sztuką angielskiego artysty. Mamy jego wystawę w salonie koszalińskiego „empiku". Są tutaj brązy Chad wieka, kilka studiów rysunkowych, wiele mówiące o artyście fotogramy. Zestaw to kameralny, a jednak reprezentatywny. Jaki jest Chadwick? Podobnie jak jego wielki rodak Henry Moore, zwrócony w kierunku człowieka. Jednak w inny sposób tę oroblematykę wyraża, nastawiony na głos ludzkich dramatów wewnętrznych, jego klęsk przyjmowanych z podniesioną głową. Taki jest Zwłaszcza Chadwick w początkowym okresie swej pracy twórczej. Na weneckim Biennale z roku 1956 artysta dowodzi jak trudno mu sie uwol nić od echa wojny. Dowodzą tego szeregi jego „U-skrzydlonych postaci", korowód istot okaleczonych, ale przez to jakby bardziej silnych, ekspansywnych, zdolnych do podjęcia optymistycznego hasła „życia na nowo". Ekspresja, to cecha najbardziej znamienna tej rzeź by. Jest ona efektem konstrukcji przemyślanej i nie mai finezyjnej w lekkości. Wrażeniu takiemu sprzyja zasadą osadzania korpusów ,.postaci" czy konstrukcji abstrakcyjnych, na smukłych odnóżach albo prętach. Równocześnie jest to rzeź ba o wyniosłej, monumentalnej skali, nawet wówczas ieśli konkretny jej obiekt ma nie więcej niż pół met- a wysokości. Słuszność te-To mogłoby potwierdzić ponowne zrealizowanie pierwowzoru w okazalszych roz miarach. Na wystawie takim potwierdzeniem sa na- omiast fotogramy rzeźb w plenerze, Jak wielu współczesnych, a zwłaszcza artystów ekspe rymentujących, Chadwick był i pozostaje zwolennikiem metalu. Obok żelaza, najchętniej pracuje w brązie. Przy czym to szlachetne tworzywo służv mu do opracowywania obiektów bardziej zwartych w formie. a w poszczególnych elementach nie tyle pierzastych. co zgeometryzowa-nych. Przykładem eksponowany na wystawie „Obcy", .Strażnik". Sprawą ważną dla Chad-wicka jest także taka konstrukcja rzeźby, która daje złudzenie ruchu, jej ożywię nia. Podobnie jak Calder, montuje niekiedy swoje ,.stabiles" oraz „mobiles"^ Wcześniej, pulsem ledwie widocznych, a jednak ciągle odczuwalnych drgań wyposaża swe zastępy postaci ..uskrzydlonych". Jest jeszcze w twórczości Chadwicka coś, co przyciąga uwagę i zastanawia. Powiedzieć fantazja, to za ma ło. I chociaż określenie romantyzm nie należy obecnie do modnych, tym właśnie mianem można nazwać wrażenia jakich ta sztuka dostarcza. A wracając do praktycznego aspektu tej ekspozycji dodać jeszcze wypada, że mamy ją w Koszalinie dzię ki uprzejmości British Coun cii. Po raz trzeci rozpoczną się zajęcia na kursie kwalifikacyjnym w Radawnicy. Bę dzie to wydarzenie o tyle zasługujące na uwagę, o ile nie zmaterializowały się dotychczas inne koncepcje kształcenia (dokształcania) organizatorów życia kulturalnego, szczególnie na wsi. Dziesięć miesięcy nauki, to okres rzeczywiście za krótki i nieproporcjonalny do jakichkolwiek studiów wyższych, ale w warunkach braku innych, w pełni zadowalających rozwiązań warto interesować się tym, co rzeczywiście istnieje. I przydaje się. Pierwszy kurs ukończyły 32 osoby. Dru gi — 45 osób. Każda z nich dostała pracę — w gromadzkich ośrodkach kultury, powiatowych domach kultury, kilka podjęło dalsze studia. Z roku na rok wzrasta zainteresowanie radawnickim przedsięwzięciem. Charakterystyczna, ale też i wyjątkowa jak na razie, jest postawa lubelskich władz kulturalnych, które tylko z jed nego powiatu Opole — skierowały do Radawnicy 9 kandydatów, gwarantując im i stypendia, i pracę. Podobnie postępują władze województwa szczecińskiego, każdorazowo kierując wybranych i wyselekcjonowanych kandydatów, na przy-. szłych organizatorów. Są jednak województwa nie przejawiające większego zainteresowania. Warszawskie, katowickie. I koszalińskie. Wydawałoby się, że skoro Radawnica leży na naszym terenie, a więc w pewnym sensie jesteśmy jej gospodarzami, wyko-, rzystamy w maksymalnym stopniu szanse przygotowania młodych ludzi do pracy kulturalno-oświatowej. Tymczasem rzeczy wistość jest inna. Wydział Kultury Prezydium WRN i Zarząd Wojewódzki ZMW formalnie współpracują ze sobą w okresie poprzedzającym rekrutację maturzystów. Formalnie, w tym roku bowiem, mimo kwietniowej narady koordynacyjnej, opóźnił się zarówno druk ulotek informacyjnych jak i ich dystrybucja. Materiały nie dotarły na czas do szkół, potem zaczęły się wakacje. Nie otrzymały też wystarczającego serwisu informacyjnego wydziały kultury prezydiów powiatowych rad narodowych. Jeden materiał prasowy, jeden radiowy, próby za-krzątnięcia się zarządów powiatowych ZMW wokół rekrutacji — to stosunkowo niewielki wysiłek. I takie są też rezultaty. Nie więcej niż trzy, cztery osoby z naszego województwa trafiają do Radawnicy. Przed rozpoczęciem trzeciego kursu zgłoszono tylko dwie. Jak to więc jest? Inne województwa rozchwytują absolwen tów radawnickiego kursu, a nam ich nie potrzeba? Jak ocenić uzasadnione narze-ij kania na brak organizatorów życia kultu- j di sr. 1. Miarą popularności Norwida w Polsce jest jego n ę-dza Według naszych narodowych szablonów, im w większej nędzy żyje twórca, tym większa jego chwała. Pośmiertna, oczywiście. Poeta żyjący nie jest godny uwagi. Jest złem koniecznym. Podobnie jak choroba Mniej więcej od stu lat wartość artysty Oblicza się według wartości jego kieszeni. Im mniej ma w kieszeni, tym jest wybitniejszy. Ciekawi mnie kto stt^orzył tę doktrynę? Do szału doprowadza mnie NARODOWA CZKAWKA nad trudnym losem Norwida. Nad jego nieprzystosowaniem się. Ubolewają wszyscy: szczególnie poeci i literaci. Rzucają gromy na wszystkich, którzy się od Norwida odwrócili. Którzy mu nie pomogli. Którzy pozwolili mu, aby zdechł jak pies". ,Na oczach tych wszystkich ARCY-PRZEJĘTYCH LOSEM poety Norwida, zadał sobie śmierć samobójczą UZDOLNIONY poeta RAFAŁ WOJ A,CZEK. W maju, w 1971 roku. W roku, który UNESCO obwołało Rokiem N orv>idowskim. Norwid pozostawił po sobie arcydzieła, Wojaczek — tylko niespełnione nadzieje. Ale dla KOGO ma to jakiekolwiek znaczenie. 2. Z poezją w Polsce jest jeszcze gorzej niż z piosenką. Niekiedy rozmawiam z poetami koszalińskimi. Wolę rozmawiać, gdyż czytanie poezji współczesnej sprawia rai przykrość. Utwierdza mnie w przekonaniu, że już nigdy nie nauczę się stać na głowie. 3. Wzięłam do ręki wrześniowy numer POBRZEŻA. Przy czytałam tak zwane debiuty. Przeczytałam NIC. Albo coś, co nigdy nie powinno ukazać się w druku. Kiedy napiszę zły felieton, ląduje on w koszu. Redakcja nie zwraca uwagi na mój wiek, ale na jakość materiału. Z jakością debiutów w POBRZEŻU jest kiepsko, jak jest z wiekiem debiutantów — nie wiem. Ale chyba lepiej? Z debiutem jest jak z samochodem. Może być przyczyną NIEODWRACALNEGO KALECTWA. 4. Być może ktoś zwróci mi uwagę, że Norwid przez współczesnych był także niezrozumiały. Ze narażam się na śmiech wnuków. Chcę zatem przypomnieć, że w czasach Norwida poezje pisało się du ch e m, nie rozumem. Czytano też duchem. Nórwid zaś pisał rozumem, nic więc dziwnego, że duch czytelniczy nie mógł go pojąć. Ale co poniektórej poezji dzisiejszej to ani DUCH, ani ROZUM nie rozbierze. Ledwo spłodzone, ledwo dysząc, samo z sie-i bie zdycha. Nie mogę pojąć dlaczego niektórzy współcześni poeci twierdzą, że ich wiersze tworzy niesłychanie precyzyjny język? 5. Pan Henryk Livor-Piotrowski pokazał mi wydane w formie książkowej, techniką powielaczową MATERIAŁY VI FESTIWALU POEZJI w Łodzi. Przeczytałam wszystkie wiersze nagrodzone. HLP określił je jako: zaangażowana poezja acetylenowa. Nie wiem jakie ma prawo HLP naigrawać się z poezji nagrodzonej? Dlaczego wyśmiewa się z jurorów? Kto dał HLP prawo wyśmiewania się z pracy poetów i jurorów? Z Norwida przecież też się wyśmiewali, i co? Teraz się wszyscy nim zadziwiają. Cytują. Rozczulają. 6. Coraz mniej czytam nowości. Coraz częściej wracam do książek mojej młodości. Kiedy czytałam MU SI LA w Polsce rozprawiał o nim Peiper, i jeszcze kilku znających niemiecki. Kiedy czytałam Norwida, umierał ŻEROMSKI. Teraz czytam listy Norwida i listy Orzeszkowej. Czytam również „Pamiętniki" Daszyńskiego. Wydaje mi się bowiem, że należy czytać wyłącznie dokumenty. Poezja dzisiaj nie jest żadnym, dokumentem EPOKI. Jedynym żyjącym poetą jest Norwid. Ale to żadna pociecha. 7. Niczego poważnie nie traktując mamy w estymie tylko PODNIOSŁE UROCZYSTOŚCI. Najczęściej z okazji narodzin lub zgonów. Wybitnych narodzin i wybitnych zgonów. Moja młodziutka znajoma zarzuciła mi kiedyś, że nie dostrzegam przemian. Moje dziecko, ja dostrzegam wszystko, nawet brak proporcji. 8. Ostatnie posunięcia Rządu zmierzają do likwidacji bełkotu na wszystkich szczeblach organizacyjnych Państwa. Ale do jakiej Instancji należy likwidacja bełkotu w poezji, tero nie wiem? Podejrzewam, że nie wie tego nawet Czesław Kuriata, onże poeta i PREZES ZLP w Koszalinie. BEZ ATU Nd scenie BTD ZAGRACONEJ piwnicy oczekuje śmierci •m dziesięcioro ludzi. Hitlerowcy złapali na u-iicy szesnastoletnią dziewczynkę i niewiele starszego od niej chłopca, zdziwaczałego -starca i miejscowego fryzjera, nauczyciela, lekarza weterynarii, prostytutkę, położną i żonę aptekarza. Znajduje się tam jeszcze nikomu nieznany człowiek — Włóczęga. Dziesięcioro zakładników odda życie za zamordowanego niemieckiego żołnierza. Szybko mijają nocne godziny, dzielące skazańców od świtu. I wśród tych zrozpaczonych ludzi Niemcy zasieją straszliwe ziarno: ocaleje dziewięcioro spośród nich, ale sami zadecydują kto poniesie śmierć. Toczy się gwałtowna dyskusja. Mówi Włóczęga: — Na gwałt i przemoc — człowiek ma tylko jeden sposób... Prof. Tomko: — A ten sposób? Włóczęga: — Pozostać człowiekiem, nie zamieniać się w szmatę. Zachować godność, za chować ludzkie oblicze. I później doda: — Człowiek nigdy nie ma zbyt wiele możli wości... Ale zawsze tę jedną... Pozostać człowiekiem! A dr Szustek zapyta: — Jak to człowiekiem? Za każdą cenę? Włóczęga: — Tak. Za każdą! Taką oto kanwę wybrał I-van Bukovćan, słowacki dramaturg, dla swoich rozważań o cenie ludzkiej godności, o po stawach ludzi, o cechach charakterów, które nieoczekiwanie ujawniają się w trudnych dla człowieka momentach. Akcja toczy się w listopadzie 1944 roku, po upadku słowackiego powstania narodowego. Ale czy ta informacja jest tu potrzebna? Akcja przecież toczyć się może i dzisiaj, bowiem człowiek cale życie skazany jest na podejmowanie de cyzji, na dokonywanie wyboru chociaż nie zawsze znajduje się w sytuacjach ostatecznych. Temat, podjęty przez słowac kiego dramaturga, zapewne nie jest nowy, ale zawsze aktualny. I publiczność z zainte resowaniem śledzi akcję, chociaż nie brak w niej scen zbyt przegadanych, rozwlekłych, mimo poczynionych przez re-Ż3'sera skrótów. Skróty zresztą były koniecz ne także ze względu na fatalne tłumaczenie tej sztuki. Nie znam Stanisława Majewskiego jako tłumacza, nie wiem jaki jest jego dorobek w tej dziedzinie, ale przekład sztuki „Nim zapieje kur" nie przyno si mu zaszczytu. Być może wie le błędów należy złożyć na karb omyłek podczas przepisy wania, ale, niestety, nie wszyst kie. W wielu zdaniach tłumacz stawia na końcu zaimek zwrotny, stąd też czytamy: „Nie mamy powodu niepokoić się", „Daj zaciągnąć się", „Jedno szkło rozbiło się". Nie wiem, czy w roku 1944 młodzież już używała zwrotu „Przestań truć", ale na pewno młody człowiek, uspokajając dziewczynę, nie mógł mówić: „Nie bój, Faniu!" W didaskaliach czytamy, że ktoś tam „łapie dech", a w dialogach są takie oto kwiatki: „Na dwo rzu ciemno", „Nie przypominam bym pana o coś zapyty- wała", „Za starym Patraszem nikt nie był mocny", „Nie rozumiesz. że on to słowo m u-s i dotrzymać?" Właściwie w tej sytuacji należało po prostu raz jeszcze napisać tę sztu kę po polsku. Wielu starszych widzów z mieszanymi uczuciami obserwowało reakcję młodzieży^ któ ra podczas przedstawienia gromkim śmiechem kwitowała każde mocniejsze słówko i w atmosferę spektaklu wcią gała się powoli, by rzeczywiście z uwagą słuchać najistotniejszych partii w tej sztuce. Dla młodzieży wojna to tylko historia. Starsi pomiętapą ją z autopsji. Godzina policyjna, łapanka, zakładnicy, strach przed śmiercią, którą tak hojnie zadawali Niemcy — przez to wszystko trzeba było pf-zejść w czasach okupacji. Dlatego dorośli z miejsca poddają się atmosferze, jaka narasta w piwnicy, w której u-więziono zakładników. Trzeba przyznać, że Krysty na Husarska zaprojektowała dobrą scenografię, a reżyser, Andrzej Przybylski zbudował Jedna ze scen sztuki Bvkovcana „Nim zapieje kur*: Od lewej: Jerzy Smyk (Fischl), Marian Drozdowski (Uhrik) i Zbigniew Szczapiński (Włóczęga). Fot. A. Majchrzak stek nie chce mieć z nim nic wspólnego. Od mordercy wszyscy odwracają się z pogardą. Ta pogarda jest tak Y^ielka, tak ciężka, że Uhrik decyduje się przyjąć śmierć — za nich wszystkich. Reżyser, niestety, tej sceny zupełnie nie przygotował. Marian Drozdowski szamoce się przedstawienie skromnymi środkami, prościutko, z narastającą stopniowo atmosferą grozy w pierwszej części spek taklu. W drugiej części miałabym pretensję do reżysera o to, że nie pomógł rozegrać Marianowi Drozdowskiemu (Uhrik) finałowej sceny. Jest to scena bardzo trudna i bardzo znamienna dla tego przedstawienia. Oto fryzjer Uhrik zabija nieznajomego. W szaleńczym strachu przed śmiercią zabija człowieka, któ ry „był inny". Za jego szlachetność, za niezłomneść jego przekonań, za jego decyzję u-ratowania ludzkiej godności nawet za cenę życia. Teraz od Uhrika wszyscy się odsuwają, nawet tchórzliwy doktor Szu- bezradnie po scenie, współpartnerzy nie pomagają mu w podjęciu ostatecznej decyzji, w rezultacie jego rozpaczliwy krok jest psychologicznie nie uzasadniony. Wydaje mi się, że x\ndrzej Przybylski, reżyserując tę sztukę, zbyt mało u-wagi zwracał na współgranie aktorów. W jednej ze scen Ta deusz Mroczek, któremu należy się uznanie za rolę profesora Tomko, także zb3rtnio wyłącza się z tego, co dzieje się w centrum sceny. A był to mo ment, w którym właśnie profesor winien podniesieniem głowy zaznaczyć, że słyszy, że jego uwadze nie uchodzi tak istotna rozmowa. Dobrze w tym przedstawieniu grają kobiety. Szczególnie podobała mi się Barbara Mar--tynowicz (Marika) i Magdalen na Radłowska (Babjakowa)* Aptekarzową gra Wela Lam; Fanię — Barbara Dejmek-Ko-walska. Starego Terezczaka gra z powodzeniem Stefan Buczek, Andrzeja — Aleksan-; der Gawroński, Szustka —• Jan Miłowski. Nie zawiódł mnie Zbigniew Szczapiński w szlachetnej roli Włóczęgi. Jest to aktor, dla którego rzeczy-' wiście można chodzić do tea-; tru. Ale zaskoczeniem był Je-j rzy Smyk w roli Niemca, Fi«f schla. Ten utalentoway - aktor bardzo przewrotnie zbu-^ dował sobie postać sceniczną.* Zrobił to nawet wbrew tekstowi, czytelnie, konsekwentnie. Przychodzi do piwnicy do bry człowiek, pełen chęci nie-, sienią pomocy zakładnikom, swoim sąsiadom. I oto raz po raz odsłania swoją prawdziwą twarz zatwardziałego faszysty; całkowicie oddanego idei III Rzeszy, człowieka bezwzględnego i pozbawionego skrupułów. Jest to niewątpliwie naj-ciekawiej i najlepiej zagrana rola w tym przedstawieniu. Sądzę, że przedstawienie bę dzie się cieszyć powodzeniem wśród publiczności. Sztuka po trzebna i wartościowa, chociaż nie pozbawiona naiwności, a przedstawienie przyzwoite, rze telne. Cieszę się, że tak szlachetnie rozpoczął nam się nowy sezon teatralny. JADWIGA ŚLIPIŃSKA Bałtycki Teatr Dramatyczny Koszalin — Słupsk. Ivan Buko vćan „Nim zapieje kur", dramat w 2 aktach. Praekład: Stanisław Majewski, reżyseria: Andrzej Przybylski, sce nografia: Krystyna Husarska. Pierwsza premiera sezonu 1971/72. ralnego* i jednoczesną praktyczną nieingerencję w poprawę tego stanu rzeczy? Słyszy się. że dwie — trzy osoby, to a-kurat tyle, ile w ciągu jednego roku można zatrudnić w naszych terenowych placówkach k.o. Prawdą jest jednak także nieustanna, do tej pory nie zahamowana fluktuacja pracowników w pedekach, nie mówiąc już o wiejskich placówkach. Jeżeli w połowie roku kulturalno-oświatowego zwalnia się etat w placówce, to być mo że niewskazane jest blokowanie go na kilka miesięcy, ale przecież równocześnie nie istnieje żadna gwarancja, że ktoś doraźnie przyjęty sprawdzi się przez lata. Naszej polityce kadrowej brakuje powiązania z radawnickim kursem i dopóki będzie się ona opierała na mniej czy bardziej szczęśliwych przypadkach, dopóty będzie po prostu iluzoryczna. Raz ukształtowany model programowy radawnickiego kursu nie^jest niezmienny. W nadchodzącym roku położy się większy nacisk na specjalizację w zakresie ńp. żywego słowa, lalkarstwa, fotografiki, także muzyki. Słusznie, bo od lat wiadomo, że specjalista (choćby tylko z elementarny mi podstawami, chcący się dalej kształcić) potrzebny jest bsrdziej niż organizator wiedzący coś o wszystkim, a stosunkowo mało o czymś konkretnym. Zmiana wypływa z dotychczasowych doświadczeń, a także sugestii Ministerstwa Kultury i Sztuki, Centralnego Ośrodka Metodyki U-^powszechniania Kultury. Po latach obo- jętności MKiS nie tylko baczniej przygląda się radawnickiemu kursowi, ale też swoimi dokumentami uzasadnia prawo absolwentów do wykonywania zawodu, przeznacza też niemałe "kwoty na wyposażenie Uniwersytetu Ludowego i inne wydatki. Rok temu przeznaczyło np. 100 tysięcy złotych, w roku bieżącym — 70 tysięcy złotych. Trudno uwierzyć, aby były to kwoty wydane nieprzezornie. Dodajmy do tego starania, wieńczone powodzeniem, o wykorzystanie dobrych wykładów ców i instruktorów, zróżnicowanie zajęć — a będziemy mogli stwierdzić, że nie cho dzi o kurs mało przydatny, żeby nie powiedzieć — amatorski. Oczywiście trudno przewidzieć liczbę zgłoszeń z naszego województwa. Można się jednak starać, aby była ona dostatecznie duża. I co ważniejsze: aby absolwenci mieli rzeczywiście zapewnioną pracę, nie byli pozostawiani samym sobie, bo i takie przypadki się zdarzały. Musi zastanawiać fakt pewnej bezwładności. Skoro oprócz radawnickiego kursu nie ma innej formy przygotowywania do pracy młodych ludzi, a potrzeby kadrowe są niezmiennie duże, to byłby czas poświęcić temu zagadnieniu więcej niż dotychczas troski. A tym 38 słuchaczom rozpoczynającego się trzeciego kursu warto życzyć uzyskania jak największych korzyści i zadowolenia z przyszłej pracy. (zetem) ..... ——• * W przeS-rławieniu ..Nim zapije kur» od lewej: Aleksander Gawroński (Andrzej), Barbara \ Dejmek Kowalska (i Uarlua Murlynowi^ (Mzńka) i Zbiegi iii Szczapiński (Włóczęga)A Fot. A. Majchrzak 1 Str. 8 GŁOS nr 261 (6017; mmm ooi PIĘKNE EMISJE Do końca października br. Poczta Polska wprowadzi do obiegu dwie nowe se rie znaczków, które przyjęte zostaną przez filatelistów niewątpliwie z dużym zadowoleniem. Obydwie są bowiem naprawdę piękne. Wy danie ośmioznaczkowej serii, poświęconej polskiemu jeździectwu, o wartości nominalnej 23,05 zł, przewidziane jest na 30 września. Druga seria, która wprowadzona zostanie do obiegu 9 października z okazji Dnia Znaczka przćustawi reprodukcje cbrszów polskich malarzy. '.dających się w orscli Muzeum Narodo w ego w Krakowte. Temat tej seru — „Kobieta w ma larst^v je polsk,m". SZKODLIWY ZALEW Jak informuje „Filatelista", b'.ura wysyłki znaczków pocztowych NHF zano towały ostatnio znaczny spadek wpływów za nowości filatelistyczne. Jeśli w 1969 r. wpływy za wysyłane filatelistom znaczki wyniosły 64 miliony marek, to w następnym roku zmniejszyły się do 56,6 miliona marek. Fachowcy twierdzą, że przyczyną tego stanu jest zbyt częste wyda wanie nowych emisji znaczków. Zniechęca to filatelistów do nabywania nowością i zaczynają oni coraz częściej interesować się starszymi wydaniami. CENTRALNE UROCZYSTOŚCI W KIELCACH Zarząd Główny Polskiego Związku Filatelistów ustalił, że centralne obchody tegorocznego Dnia Znaczka odbędą się w Kielcach, które w tym roku obchodzą 900-lecie istnienia. NOWOŚCI ZAGRANICZNE Berlin Zachodni wydał znaczek z okazji Międzynarodowej Wystawy Radiowej. W Hiszpanii ukazał się znaczek w związku ze Swia towym Dniem Znaczka. W Jugosławii wszedł do obiegu znaczek poświęcony 600-leciu miasta Krusevo. Dahomej wydał dwa znaczki lotnicze upamiętnia jące 500. rocznicę urodzin Albrechta Durera, z reprodukcją autoportretów znajdujących się w muzeach w Madrycie i Monachium. W Senegalu ukazały się cztery znaczki lotnicze z o-kazji 150. rocznicy zgonu Napoleona I. W USA wszedł do obiegu, znaczek w związku z 10. rocznicą układu w sprawie Antarktydy. Czad wydał trzy znaczki z reprodukcjami kwiatów. Na Kubie ukazały się dwa znaczki z okazji Dnia Znaczka. W Liberii weszły do obiegu dwra znaczki upamiętnia jące 25. rocznicę prawa glo su kobiet. Mali wydało pięć znaczków z reprodukcjami strojów ludowych. W Nigerze ukazały się trzy znaczki lotnicze upamiętniające 75-lecie nowożytnych igrzysk olimpijskich. Na Węgrzech wszedł do obiegu znaczek z okazji 100. rocznicy urodzin Andra A-chima, przywódcy chłopów wegi er.:-Kich. ŃRD wydała trzy znaczki upamiętniające 500-lecie u-rodzin Albrechta Dlirera. Jak być modnq? Sposób przerobienia gładkiej czarnej sukienki: pas w talii i dół rękawów wykonany (na drutach) z czer wonej wełny, kołnierzyk z białej popieliny. (Foto-AR) fn IE SZTUKA wyglądać „jak z żurnala", gdy się ma odpowiednie fundusze na sprawienie sobie nowych, modnych rzeczy. Wię kszość kobiet musi się jed nak liczyć z groszem, jeśli chodzi o osobiste wydatki, zwłaszcza że początek roku szkolnego (książki, mundur ki, „juniorki" i fartuchy) nadszarpnął rodzinne budże ty. Przede wszystkim nie gardźmy żadną posiadaną bluzką, gdyż bluzki zajmują pierwszoplanową pozycję w modnej garderobie. Nawet gdy jest przykrótka, gdy zbiegła się w praniu, przyda się pod bezrękaw-nik. Bluzkę w paski zaktualizujemy (zgodnie ze wska zaniami paryskich krawców) kokardą lub krawatem w duże grochy, a w starą bluzkę iv łączkę tchniemy „nowe życie" kła dąc nań sięgający ledwie za talię dzianinowy bezrę-kawnik o wycięciu gimnastycznej koszulki. Można ta ki bezrękawnik zrobić szydełkiem lub na drutach, mo że być jedno lub wielobarwny — wszystko zależy od tego, jaką wełną dysponujemy. Niezastąpione, zawsze modne wszelkiego rodzaju bluzeczki z dzianiny i swetry odświeżymy wykładanym białym, krochmalonym kołnierzem i kokardą z atła sowej wstążki (właśnie taką ozdobę lansuje na obecny sezon Dior). Swetrowi golfowemu doda nowoczesności przypięty na kołnierzu lub z boku, wykonany z me talu czy drobnych kolorowych kamyczków, półksiężyc, rybka, ptak czy piesek. Moda Polska lansuje np. swój znak firmowy: jaskół kę. Ogromnie modne blezery i żakiety będziemĄj mogły nosić całą zimę, jeśli posia damy obszerniejszy płaszcz. Nosi się te blezery obecnie rozpięte, by ukazać małą o męskim fasonie kamizelkę ze szpiczastymi rogami, zapięta na rząd drob- fiłos Koszaliński przed 15 lały donosił: 18 września 1956 r. W dawnej rezydencji let niej Bismarcka w Warci-nie mieści się technikum leśne, gdzie zdobywa . wie-, dzę 160 chłopców, przyszłych leśników. m Przy ulicy Krakusa i Wdn dy w Koszalinie odbudowu je się okazały gmach, w któ rym mieścić się będzie Komenda Wojewódzka MO. Prace zakończone zostaną do końca bież. roku. W meczach o mistrzostwo III ligi pięściarskiej Kole- jarz Słupsk zremisował ze Stalą Grudziądz, a koszaliń ska Sparta przegrała z Tur biną Elbląg 5:11. ® ■Kina wyświetlają: „Nowa Huta" w Koszalinie — „Śledztwo", „Polonia" w Słupsku — „Matka", „Wybrzeże" w Kołobrzegu — „Szerszeń". & Koszalińskie pegeery zaj mujoe w kraju czołowe miej sce w dostawach zboża dla państwa. 0 Przy ul. Armii Czerwonej 30/32 w Koszalinie szybko wznoszą się mury narożnego budynku o 114 izbach. Oddanie do użytku nastąpi w II kwartale .1957 r. © Na ulicach Koszalina odbyły się emocjonujące wyścigi motocyklowe, będą ce eliminacją motocyklowych mistrzostw Polski stre fy północnej. Oprać: MAR nych guziczków. Każda resztka materiału czy kawa łek cienko prążkowanego w ładnym żywym kolorze wel wetu nadaje się na taki modny szczegół jesiennej garderoby. Dodajmy, że tego rodzaju kamizelki lansu je Patou. Pasują zarówno do spódnic, jak i spodni. Płaszcze nie wymagają żadnych przeróbek — nie trzeba zmieniać ani ich kroju ani długości (chyba że sięgają ziemi, ale takich nie ma zbyt wiele — wtedy trzeba skrócić do polowy łydki). Dobierzmy tylko do nich odpowiednią w kolorze czapkę włóczkową z dużym pomponem na czubku (jak proponuje Ungaro) albo (to propozycja Saint-Laur ent) zróbmy zoąskie boa z rude go lisa lub sztucznego kosmatego futerka. Oczywiście czapki z pomponami przeznaczone są ra czej dla kobiet młodszych, dla nieco starszych lepsze są duże, miękkie berety z aksamitu lub tkaniny, z któ rej wykonany jest płaszcz. Chcąc być modną nie zapominajmy i o modnym makijażu. Zmierza on także w kierunku naturalności i prostoty. Istnieje tendencja do koordynowania maki jażu z ubiorem, a więc np. nie można do śliwkowej su kni malować ust ceglasto czerwoną pomadką. Wspólne cechy dziennej i vńeczo-rowej urody to twarz jasna, świeża, usta o wyraźnych konturach pokryte błyszczącą kredka z zdecydowanych kolorach, brwi zwężone w kierunku skroni. Kształt oka raczej okrągły o cieniach lekko położo nych na górnych powiekach i odrobinę na dolnych. Wyłącznie na wieczór kładzie się nieco różu policzkach. wysoko na K. BOERGEROWA . m Kostium z klasycznej sza rej flaneli. Podwójne kiesze nie podkreślają bardzo nowy wykrój dołu żakietu. Spódnica plisowana, zaszyta do bioder. (Foto-AR) WOJEWÓDZKI ZAKŁAD DOSKONALENIA ZAWODOWEGO W SŁUPSKU ogłasza ZAPISY na KURSY przygotowujące do egzaminu eksternistycznego z zakresu: zasadniczej szkoły gastronomicznej w zawodzie KUCHARZ, KELNER zasadniczej szkoły handlowej w zawodzie SPRZEDAWCA SKLEPOWY oraz dla absolwentów średnich szkół ogólnokształcących z zakresu: technikum mechanicznego w specjalnościach obróbka skrawaniem i elektrotechnika. Zgłoszenia przyjmuje Ośrodek Szkolenia Zawodowego WZDZ w Koszalinie, ul. Armii Czerwonej 6, telefon 25—61. K-2898-0 POWIATOWA Spółdzielnia „Samopomoc Chłopska" w Białogardzie, ul. Bieruta 17 poszukuje do wynajęcia na korzystnych warur-kach pokoju dla pracownika na terenie miasta Białogard. K-2889-0 DR MED. Andrzej Drojecki, specjalista skórnych, wenerycznych, Słupsk, ul. Zawadzkiego 1/16 (wejście plac Mariacki). godz. 1&—1&, Gp-4427-0 KURSY MASZYNOPISANIA i KORESPONDENCJI dla niewykwalifikowanych pracowników biurowych i dla potrzeb własnych osób nie pracujących prowadzi STOWARZYSZENIE STENOGRAFÓW i MASZYNISTEK w POLSCE w ośrodkach kursowych w Kołobrzegu. Słupsku Wałczu, Człuchowie Szczecinku i Koszalinie Nie zwlekaj, lecz zgłoś sie w najbliższym ośrodku kursowym K-2896-0 Sklep garmażeryjny KZG w KOSZALINIE, ul. Zwycięstwa 90* prowadzi sprzedaż wyrobów garmażeryjnych rybnych, rnączno-nabiałowych, warzywnych, mięsnych oraz półfabrykatów w postaci oczyszczonych warzyw z dodatkiem kości oczyszczonych i rozdrobnionych warzyw, kotletów schabowych, rumsżtyków itp. Sklep prowadzi sprzedaż wg cen detalicznych. K-2918-0 PKP ODDZIAŁ TRAKCJI W SŁUPSKU LOKOMOTYWOWNIA I kl. w BIAŁOGARDZIE i KOŁOBRZEGU przyjmuje na szkoleni*, do drużyn lokomotywowych na stanowisko POMOCNIKA MASZYNISTY kandydatów posiadających ukończona szkołę zawodową oraz uregulowany stosunek do zasadniczej służby wojskowej. Na szkolenie mogą być przyjmowani absolwenci średnich szkół technicznych o kierunku mechanicznym lub elektrycznym. Warunki pracy i płacy w/g obowiązujących przepisów PKP. ZGŁOSZENIA przyjmuje REFERAT OGÓLNY LOKOMOTYWOWNI GŁÓWNEJ w Słupsku, ul. Krzy woustego 6. K-2856-0 DYREKCJA PAŃSTWOWEGO WIELOORIEKTOWEGO GOSPODARSTWA ROLNEGO W PUSTARACH, p-ta Dygowo, pow. Kołobrzeg, przyjmie natychmiast do pracy TECHNIKA lub MISTRZA BUDOWLANEGO z uprawnieniami na stanowisko kierownika grupy remontowo-budowlanej, z dniem 1 października 71 r. DWIE RODZINY do pracy w produkcji zwierzęcej. Warunek: dwie osoby z rodziny do pracy stałej. Warunki pracy do omówienia w dyrekcji. K-2816-0 KIEROWNICTWO ODDZIAŁU POWIATOWEJ SPÓŁDZIEL NI „SAMOPOMOC CHŁOPSKA" W KARLINIE zatrudni natychmiast 2 MASARZY i PIEKARZA. Warunki pracy i płacy do omówienia w Dziale Kadr Oddziału PS „SCh" w Karlinie. K-2888-0 SIANOWSKIE ZAKŁADY PRZEMYSŁU ZAPAŁCZANEGO W SIANOW7IE zatrudnią natychmiast ZASTĘPCĘ GŁ. MECHANIKA D/S ENERGETYCZNYCH z wykształceniem wyż szym technicznym o specjalności energetycznej. Warunki pracy i płacy do omówienia w dyrekcji zakładu. K-2921-0 ZAKŁAD NAPRAWCZY MECHANIZACJI ROLNICTWA W SŁUPSKU przyjmie natychmiast pracownika na staśb*. wisko KIEROWNIKA, w podległej nam Międzykółkowej Bazie Maszynowej w Duninowie k/Ustki. Wymagane kwalifikacje: wykształcenie średnie techniczne lub rolnicze, co najmniej 5 lat praktyki na stanowisku kierowniczym. Mieszkanie w nowym budownictwie — dwa pokoje, kuchnia, łazienka w Duninowie, zapewniamy. Warunki płacy do omówienia na miejscu. Podanie wraz z życiorysem oraz opinią z przebiegu pracy z okresu 5 lat przesła.ć pod adresem Zakładu w Słupsku. Kosztów przejazdu nie zwracamy. K-2882-0 STACJA HODOWLI ROŚLIN w WIERZCHOWIE, pow. Szczecinek, zatrudni w podległych gospodarstwach: w Gospodarstwie Wierzchowo — RODZINĘ DO PRACY W BUKA CI AR NI, w Gospodarstwie Grąbczyn — RODZINĘ DO PRACY W OBORZE WYDOJOWEJ. Zgłoszenia należy kierować bezpośrednio do gospodarstw. K-287ń Niezbędny w gospodarstwie domowym ^ proszek do prania ł „Pollena1 u SPRZEDAM powiększalnik „Kro-kus-Color", sprzęt fotograficzny oraz podręczniki medyczne. Koszalin, telefon 35-15. Gp-4592 OKAZJA. Samochód skoda octa-wia stan idealny, radio, części zamienne — sprzedam. Koszalin, ul. Alfreda Lampego 5/8, tel. 46-06. Gp-4593 WROCŁAW-gRÓDMIESCIE, 2 pokoje z kuchnią kwaterunkowe, łazienka, c.o., balkon, telefon zamienię na mieszkanie willowe wtglęónie podobne w Koszalinie. Oferty listowne: Wrocław, ul. E. Orzeszkowej 62/6, Ostapiuk. Gp-4236 WPISY na kursy zaoczne (korespondencyjne) kreśleń budowlanych. konstrukcyjnych, maszynowych. kosztorysowania — przyjmuje szczegółowych informacii pisemnych udziela „wiedza" Kraków Westerplatte U K-275 B LEKARZ Majewski rentgenolog prywatnie prześwietla. Słupsk, Wojska Polskiego 37. G-4447-0 Coraz bogatszy asortyment tkanin i odzieży z włókien sztucznych i syntetycznych stworzył konieczność przygotowania odpowiednich preparatów do prania tych wyrobów. Przemysł chemii gospodarczej chcąc zaspokoić potrzeby społeczeństwa w tym zakresie dostarcza corocznie na rynek nowe preparaty coraz doskonalsze, wydajniejsze i bardziej przystosowane do prania nowoczesnej odzieży. Raciborskie Zakłady Chemii Gospodarczej przygotowały detergentowy proszek do prania „POLLENA'. Właśnie dzięki zastosowaniu nowoczesnych urządzeń i technologii produkcji osiągnięto unikalne walory proszku. Gotowy produkt ma postać drobniutkich kuleczek, wewnątrz pustych, dzięki czemu zwiększa się powierzchnia styku z wodą a to właśnie gwarantuje idealną rozpuszczalność zarówno w ciepłej jak i zimnej wodzie. Proszek „POLLENA" jest więc bardzo dogodny w użyciu a poza tym ma przyjemny choć intensywny zapach. Proszek jest bardzo wydajny w czasie prania, tworzy obfitą pianę a kąpiel piorąca ma barwę mleczną. Proszek „POLLENA** jest szczególnie polecany do prania tkanin z włókien syntetycznych i sztucznych. Poza tym preparat ten stosujemy do prania bielizny lnianej i bawełnianej. Rozpoczynając pranie, należy przede wszystkim posegregować bieliznę według rodzaju włókna, barwy i stanu zabrudzenia. Czynność ta ma duże znaczenie praktyczne, ponieważ w zależności od rodzSju włókna i barwy dozujemy proszek. Proszek do prania „POLLENA", tak jak wszystkie preparaty chemiczne znajdujące się w sprzedaży był poddany specjalnym badaniom użytkowym. Na podstawie wyników tych badań określono jakie ilości proszku riależy stosować do prania poszczególnych rodzajów tkanin. Tylko u-trzymanie podanych na opakowaniu proporcji, zagwarantuje pełny efekt prania. Trzeba dodać, iż proszek „POLI ENA" stosujemy zarówno do prania ręcznego jak i do prania w pralkach mechanicznych. K-295/B-0 'GŁOS nr 261 (m% Stc.: | 8-0 SOBOTA Ireny 32.45 Radiokabaret. PROGRAM m na UKF «M7 MHz oraz na falacb krótkich ^JELEFOMY KOSZALIN i SŁUPSK 97 — MO 98 — Straś Pożarna >9 — Pogotowie Ratunkowa SALA WYSTAWOWA WDK — Malarstwo i grafika Albrechta Durera w reprodukcji KAWIARNIA „RATUSZOWA* — Rysunki St. Mroczkowskiego z Białogardu. SŁUPSK KAWIARNIA HOTELU JTKAW- P»K — Wie lubię p#niedEłaIk* Kamer*. BJ« Włał. aportowe. POL" — Kołobrzeskie lato 71 w (polaki, od lat 11) karykaturze Lecha Zaremby z Kołobrzegu. POŁCZYN-ZDROJ KAWIARNIA „DANUSIA* — Malarstwo Łucji Końko z Koło- PODHALE — Dancing w kwate- brzegu. **e Hitlera (polski, od lat 18) Wiad.: 5.00, T.30, 12.05. BUDZISTOWO — Pradzieje zie- GOPLANA — Jankes (szwedzki, Ekspresem przez świat: 9.30 mi kołobrzeskiej — ekspozycja od lat 1«) g.M. 10.30,, 15.30. 17.00, 18.30. czynna codziennie z wyj. ponie- 5.05 Hej, dzień się budzi. 5.35 działków i dni poświatecznych ŚWIDWIN | g.sa Muzyczna zegarynka. 7.50 od godz. 15—19 (klucz w dyrekcji __,__Mikrorecital K. Grześkowiaka. PGR). TE AT SOYSUKY KOSZALIN Dyżuruje apteka nr 11 — ni. Armii Czerwonej l, tel. 44-15 SŁUPSK Dyżuruje apteka nr 19 przy ni. P. Findera 38, teL. 47-18. !M WYSTAWY KOSZALIN MUZEUM Pomorza Środkowego (uL Armii Czerwonej 53) — nie- czvnne PAWILON WYSTAWOWY BWA (ul. Piastowska) — Malarstwo Barbary Jonscher z Warszawy (godz. 12—18 codziennie prócz poniedziałków). SALA WYSTAWOWA KLUBU MPiK — Wystawa rzeźby współczesnej Lynn Chadwicka (godz. 16—20) KAWIARNIA WDK — Słowiński Park Narodowy — fotogramy P. Kajrowskiego MUZEUM Pomorza Środkowego >— Zamek Książąt Pomorskich — SŁUPSK czynne od godz. 10 do 16. W Zamku m. in. wystawa międzynarodowej grupy „PHASES" — malar* cana (przedstawienie zamknięte) stwo, grafika itp. MŁYN ZAMKOWY — czynny od godz. 10 do 16 KLUB „EMPIK" przy ul. Zamenhofa — wystawa pt. „Festiwale Pianistyki Polskiej" — fotogramy Andrzeja Maślankiewicza. plakaty medale. ZAGRODA SŁOWIŃSKA w Klu- BTD — sobota, godz. w.39 — Nim zapieje kur. Ivana Buków- ^iOTfUlSEllYY KOSZALIN BTD — sobota, godz. 18 — Koncert z udziałem pianisty Piotra Palecznego i orkiestry Państwo- DEBRZNO REGA — Martwa fala (polski, 8.05 poranne potpourri.' 8.35 Mu- ilt™ i4) „ ^ „ ,. zyczna poczta UKF. 9.00 „Lam- ,dr.a,S°mera U Part"« *-** Mozarta. 9.30 TYCHOWO To wiifiTór a i*- Nasz rolc 71 • 9 45 Wariacje na te- ń , «£ 1 J? ?£ „ maty rosyjskie. 10.15 Kwadrans USTRONIE MOnsKiR LLeEen- ze znakiem zapytania. 10.35 da Sl od lat m Wszystko dla pań. 11.45 „Pamiet- aa (polski, od lat U) nik parli Hanki". 12.25 Koncert. barwice — Kuioho loolskL 13-°° Na fańskiej antenie. 15.00 od lat 16) Kasze be (polski, Podr6ż? ksztalcg _ Rawęda. 15.10 CZAPLINEK — Na miłość nie ? Plosence. 15.35 Zem- iest 7n nóźna (wee oh lat 141 sta faraonów — aud. 15.50 Jazz. CZARNE — Kremlowskie kura®- !J;!?„JLtwory S'tłSPrJ>lcofien1a\ lfi;30 ty (radziecki, od lat 11) pan. ^Zy,C?!?f Pocztówka z Bratysła- CZŁUCHów — Milion za Laur* *7' , w? rok 7h 17 05 Co (polski, od lat 14i kto lubl- 1730 ..Lampart". 17.40 v Klub Grającego Krążka. 18.20 Antologia miniatury muzycznej czynna od godz. 10 do" 16 wej^hTrmonU w^Koszafinie" pod J8\5 magnetofon. KLUB NOT (ul. P. Findera 10) dyr. Andrzeja Cwojdzińskiego. KLUBOWE — Dzięcioł (polski, 19.oo Książka tygodnia. 19.15 P10- — „Orły Polskie" metaloplastyka, od lat 16) senki „z włoskiego buta". 19.35 Tadeusza Czaplińskiego i Krzyś z- WAŁCZ PIONIER — Trzeba przejść Mikrorecital V. de Los Angeles. tofa Hurasa i przez ogień (radz., od lat 16) pan 20-00 Muzyka z płyt.' 21.00 Oby- KINO „MILENIUM" — Wysta- pdk — niedziela, godz. 17 — DRAWSKO POM. — Rezydent czaję, obyczaje... (Chile). 21.20 wa rysunków pt, „Przemyśl w Recital fortepianowy Piotra Pa- wywiadu (radz., od lat 14) pan. Humor z importu. 21.50 Znasz li KALISZ POM. — Prom (polski, ten głos? — E. Pinza. 22.00 Fakty od lat 11) dnia. 22.08 Gwiazda siedmiu wie- OKONfcK — Akcja Brutus (pol- czorów — Nara. 22.15 „Cichy ski, od lat 11) Don** — ode, 6. 22 45 Francuzi PRZECHLEWO — Loa Golf os śpiewają o miłości. 23.05 Spotka-fhiszpański, od lat ~ oczach dziecka" KOŁOBRZEG lecznego MUZEUM (ul. E. Giercrak 9) — ((Dzieje Kołobrzegu" (stała ekspozycja) oraz wystawa grafiki KOSZALIN Ewy Brachel z Krakowa. QC INO SZCZECINEK nie z J. Cashem. 23.50—24.00 Na dobranoc śpiewa P. Pravo. MUZEUM OREZa POLSKIEGO i*®*1* ~ Motodrama (polski, ______ W dzień 19 bm. (niedziela) (wieża Kolegiaty) — „Dzieje orę- od lat 16> - • SaS* • uzudo (jap«- za polskiego na Pomorzu" - co- Seanse o godz. 15.30 i 17.45 « dziennie z wyj. poniedziałków /f~ł,?est®m1 niewiernym mężem PRZYJAŹŃ - Michał Waleczny ora> URF ^ ?3 MHz i dni poświatecznych od 10-16. *- Show w ^n^ch pantoflach. 9 05 Śmierci""(jug?[ ^>d lat ll]T pan? PDK --^ Dziura w ziemi (polski, f»£ & lofpa^ " GrinS° (Wł°SkU °d Ut ^DARŁOWO - Zdarzeni. (Juz. "n°ik>?- ^ch. io!^0 pTdTonit 1o Poeta i jego świat. 18.30 W rytmie dixie. P.15 Kącik starej płyty. 19.30 Kącik nowej płyty. 19.45 Wojsko, strątr-gia, o-broinność. 20.00 Kwiaty na ugorze — mag. iiteracko-muz. 21.30 Orkiestra taneczna PR. 22.05 O-gólnopolskie wiad. sportowe. 22.25 Lokalne wiad. sportowe. 22.35 Niedzielne spotkania z muzyką. PROGRAM IH na UKF 66,17 MHz oraz na falach krótkich Wiad.: 6.00. Ekspresem przez 6wiat: 8.30, 14.00, 18.30. 6.05 Melodie-przebudzanki. T-W Instrumenty śpiewają. 7.15 Poli* tyka dla wszystkich. 7.30 Spotka, nie z G. Veloso. 8.10 Trybunał lubelski. 8.35 Niedzielne rytmy. 9.00 „Lampart". 9.10 Grające listy. 9.35 Po w;achcie. 10.00 Ilustrowany Tygod^;'k* Rozrywkowy. 11.25 U-twór Br. Schuberta. 12.05 ..Misja w Gdańsku" — II cz. słuch, dokumentalnego. 12.30 „Miedzv „Bobino" a „Olimpia". 13.00 Dorożką na Księżyc. 14.05 Przeboje na start! 14.20 Przegląd wydarzeń tygodnia. 14.45 Muzyka. 15.10 Muzyczne premiery. 15.50 Zwierzenia prezentera. 16.15 Najwieksze przeboje S. Wondera. 16.40 Wiersze M. Kuzmina. 17.00 Perpetuum mobile. 17.40 Jazz. 18.00 Lektury, lektury... 18.15 Polonia śpiewa. 18.35 Mó1 magnetofon. 19.00 '..Wa-» kacje państwa Kowalskich" — słu^h. Ewy Dabrowskiel-Orzel-skiej. 19.30 Mini-max. 20.10 Wielkie recitale. 20.so Kwadrans dla C. Santana. 21.05 Po latach... — aud. 21.25 Melodie z autografem St. Mikulskiego. 21.50 Znasz U ten głos? — E. Pinza. 22.00 Fakty dnia. 22.35 ..Gwiezdny pył" w piosence. 23.^5 Muzyka noca. 23.50—24.00 Gra „The Yentures". Seans o godz. 17 Poranki — niedziela, godz. 21 i 13 — Winnetou II seria (jug^ od lat 11) ZORZA (Sianów) — Milion za Laurę (polski, od lat 14) JUTRZENKA (Bobolice) — Pan Dodek (polski, od lat 11) FALA (Mielno) — Che — Opowieść o Guevarxa (wiotki, od WAŁCS lat 18) Pdk — Powrót SŁUPSK iskra — Siedmiu braci Ceryi (włoski, od lat 14) grunwald — Twarz (polski, od lat 16) tuczno — Pogoń z (polski, od Lat 14) nagrane — dziś na antenie. 14.00 Kompozytor tygodnia M. Rim-ski-Korsakow. 14.-30 „W Jezioranach". 16.05 Tygodniowy przegląd wydarzeń międzynarodowych. 16.20 „Dusza gazety" — słuch. W. Zechentera. 17.30 Plebiscyt na najleoszą kapele i' ze-soół ludowy. 18.00 Komunikaty Totalizatora Sportowego i wyniki regionalnych gier liczbowych. 18.05 Muzyczna panorama. 19.00 Kabarecik reklamowy. 19.15 Przy anioł* muzyce o sporcie. 19.53 Dobranocka. 20.25 Wiad. sportowe. 20.30 Matysiakowie. 21. Ort Piosenki od ręki. 21.30 Zespół Dziewiątką. 22.00 Muzyka taneczna. 0.10—3.00 Program nocny z Krakowa. PROGRAM TT na fał! 967 m na falach średnich 188,2 i 202,2 ■» OSZALIIM trawnego (CSRS, od lat 18) na 'alach średnich 161 TĘCZA — Na torze czeka mor- oraz UKF 69,92 MHz MILENIUM — Złoto Mackenny dsrea (CSRS, od lat 14) (USA, Od lat 14) 70 mm MEDUZA — Południk zero (pol- Seans o godz. 15.30 ski, od lat 16) pan. Narzeczona pirata (francuski, ZŁOTÓW — Mściciel z przeklę-odl lat 18) tej góry (jug., od lat 16) Seanse o godz. 18.15 i 20.30 Sobota — awangarda, godz. 22.39 — Obława (USA) pan. Poranek — niedziela, godz. 11.39 — Przygoda na wagarach (NRD, od lat 7) POLONIA — Dzień puszczyka (włoski, od lat 16) Seanse o godz. 13.45, 18, 18.15 i 20.30 Poranek — niedziela, godz. 11.39 waz UKF 67,73 MHz — Czarodziej Fahlio (franc.) RELAKS — sobota — nieczynne; niedziela — Pojedynek w słońcn (USA, od lat 16) Seanse o godz. 15.30, 17 i 19.38 Poranek — niedziela, *odz. 11 — Dzwon admirała (angielski, od lat 11) B A P D O na dzień 18 bm. (sobota) PROGRAM I na fali 1322 m Wiad.: 5.00, 6.00. T.00, i.W. 10.00, 12.05, 15.00, 16.00. 18.00, 20.00 23 00 24.00, 1.00. 2.00. 2.55. wiad.: 5.30, 6.30. 7.*0. 8.30, 12.05, 17.00, 19.00 . 22.00. 23.50. 5.35 Polskie melodie lud. 7.00 Kanela Dzierżanowskiego. 7.45 Od. melodii do melodii. 8.00 Moskwa z melodią i piosenka. 8.35 Radio-problemy. 8.45 Światowe przeboje. §.30 " Felieton literacki. 9.40 Dla was gramy l śpiewamy. 10.00 na dzień 18 bm. (sobota) na falach średnich 188,8 i 202,2 m oraz UKF 69,82 MHz 5.40 Radiowa wszechnica rolni* cza 7.00 Serwis dla rybaków 7.02 Ekspres poranny 16.05 „Reporterski klakson" — mag. pod red. Cz. Czechowicz 16.40 Muzyka popularna 16.55 Muzyka i reklama 17.08 Przegląd aktualności wybrzeża 17.15 „Antynerwowiec" — aud. słowno-muz. H. L. Piotrowskie^ go. na dzień 19 bm. (niedziela) 8.45 Z cyklu „Perturbacje literackie" — aud. Cz. Kuriaty 9.00 „Nie dotykaj gwiazd" — aud. T. Kuleszy 9.15 „Błękitna kamea" — opow. A. Turczyńskiego 11.00 Koncert życzeń 11.40 Przystań ry bakom — ostrogi morzu — rep. H. Bieńka 22.25 Koszalińskie wiadomości sportowe i wyniki losowania szczecińskiej gry liczbowej „Gryf". 5.05 Rozmaitości rolnicze. 5.30 Muzyka. 6.05 Komentarz dnia. 6.15 Dzień dobry, zaczynamy. 6.35 Orkiestra PR. 7.20 Sportowcy s E HM WYPADKI s1 * W MIEJSCOWOŚCI Rzepezy-no (pow. świdwiński) wybuchł w czwartek późnym wieczorem pożar. Z nie ustalonych dotąd przyczyn, w gospodarstwie indywidualnym Zygmunta M. zapaliła się sterta słomy. Spłonęło 12 ton słomy żytniej i owsianej — szkody szacuje się na 6 tys. zł. W akcji gaśniczej uczestniczyły trzy jednostki strażackie. * W CIĄGU dwóch dni (środa — czwartr*.) na drogach naszego województwa wydarzyły się trzy wypadki, w wyniku których jedna osoba poniosła śmierć, a dwie osoby doznały obrażeń cia>a. Szkody materialne wynoszą około 13 tysięcy zł. Przyczyna dwóch wypadków było wymuszenie pierwszeństwa przejazdu (powiaty: sławieński i bytowski) a jednego — stan nietrzeźwy kierowcy (pow. sławieński). * W ŚRODĘ około godz. 2® na drodze wiodącej z Żydowa do Go łogóry (pow. sławieński) poniósł śmierft motocyklista, 40-letni Edward P. Prowadząc w stanie nietrzeźwym pojazd marki WSK wpadł on na przydrożne drzewo. * W CZWARTEK przed południem w miejscowości Ostrowiec (pow. sławieński) ciężarówka mar j ki star zderzyła się z ciągnikiem u"sus. W wyniku tej kolizji ciągnik uległ uszkodzeniom. Wypadek był następstwem wymuszenia [ pierwszeństwa przejazdu prze* 1 traktorzysty (woj) 1 KONCERTY W KOSZALINIE I WAŁCZU W sobotę o godz. 18 w sali BTD odbędzie się koncert sym foniczny z udziałem utalentowanego pianisty — Piotra Palecznego (laureat III nagrody Konkursu im. Fryderyka Chopina w ub. r.) i orkiestry Państwowej Filharmonii pod dyrekcją Andrzeja Cwojdzińskiego. W niedzielę, 19 bm. Piotr Pa leczny wystąpi w Wałczu. W programie jego recitalu fortepianowego są utwory Musorg-skiego, Mozarta, Chopina i Se reckiego. Impreza odbędzie się w sali wałeckiego PDK, począ tek o godz. 17. Występuje „Marimba" Wczoraj podawaliśmy, że we wtorek, 21 bm., o godz. 17 i 19.30 na scenie BTD wystąpi zespół gitar hawajskich „Marimba"'. Jak się okazuje zespół ten będzie koncertował także w poniedziałek, 20 bm. (również w BTD, godz. 17 i 20.30). (war) U zaika muz. 8.45 Koncert życzeń. Poranek — niedziela, godz. 12 9\00 Dla kl. III—IV — wychowa- — Cyrk bez granic (rumuński, od nie. muz. 9.20 Dedykujemy drugiej lat 11) zmianie. 10.05 „Kilka jesiennych dni" — ode. pow. 10.25 Kompozy- GT ówczycb tor tygodnia — M. de Falla. 11.00 STOLICA — Krajobraz po bit- szkół średnich — wychowa- wie (polski, od lat 1S) nie obywatelski-e. 11.20 Melodie. Seans o godz. 19. Dla rodziców. 12.25 Muzyka. 12.45 Rolniczy kwadrans. 13.OO Dla BIAŁOGARD kl III—IV — język polski. 13.2. Radz. muzyka lud. 13.40 Wlecej, BAŁTYK — Piękność dnia (trun- leP|ej. taniej. 14.00 Zagadka lite- cuski. od lat 18) racka. 14.30 Przekrój muzyczny CAPITOL — Unkas — ostatni tyg&dnia. 15.05—16.00 Dla dziew- Mohikanin (rum., od lat 11) czat i chłopców. 16.05 O proble- GOSCINO — Płomień nad Adria- mach ZBoWiD. 16.30—18.50 Popo- tykiem (juer., od lat 14) KARLINO — Prawdzie (polski, od lat 16) KOŁOBRZEG łudnie z młodością. 18.05 Lista w oczy przebojów. 18.50 Muzyka 1 aktualności. 19.15 Dobry wieczór, zaczynamy. 19.30 Wędrówki muzyczne po kraju. 20.30 Piosenki żołnierskie. 20.45 Kronika sport. WYBRZEŻE — Modelka (węg., 21.00 Podwieczorek przv mikro-od lat 16) fonie. 22.30 Koncert. 0.05 Kalend. PIAST — Winnetou w Dolinie 0.10—3.00 Program z Opola. Śmierci (jug.. od lat 11) pan. ' PROGRAM n na fali Sff7 na falach średnich 188,2 i 202,2 oraz UKF 69,92 MHz Wiad.: 4.30. 5.50. «.S0Ł T.S0, t.30, 9.30, 12.05, 14.00, 16.00. 17.00, 19.00, 22.00, 23.50. 5.00 Muzyka. 5.35 Komentarz dnia. 5.40 Muzyka. 6.15 Z ziemi knroiowskiej na Kujawy. 6.35 Muzyka i aktualności. 7.00 Przeboie. 7.15 Gimn. 7.50 Mozaika muz. 8.35 Audycja dokumentalna. 9.00 Tańce svmf. 9.35 Reportaż Red. Społecznej. 9.55 Koncert rozrvwk. 10.25 Maerazyn literacki ,.To i owo". 11.25 Koncert chooinow«ki 12. ?5 Mnzvka. 12.40 Aud. regionalna. 13.00 Muzyka operowa. 13.^0 Frpąm. ..Rodziny HaukeM —r S. Mnlchrowskiesro. 14.05 O śoiewie, nfeśnlach i niosenkarh. 14.30 Msłv Bezpłatny wstęp dla młodzieży na mecz Gwardia — Arkonia * NAGRODY ZA POMYSŁOWE TRANSPARENTY Jutrzejsze spotkanie piłkarskie o mistrzostwo IIT ligi, rozegrane w Koszalinie między Arkon:a Szczecin a miejscową Gwardią wywołuje olbrzymie zainteresowanie sympatyków sportu. Zarząd KS Gwardia z myślą o najmłodszych. tj. młodzieży szkolnej wprowadził dlł niei bezp,"ł"*r wstęp na stadion. Może z tego skorzystać tylko młodzież zorga- ; ^ 1^.45 Bł°kitna^ sztafetą, nirowana w grupnch wraz ze "* ** swoim wychowawca. Natomiast dla młodzieży starszej karta wstę pu będzie transparent 7. pomysłowym napisem. Autorzy najrie kawszych transparentów otrzyma ją nagrody rzeczowe. Początek pojedynku Arkonia — Gwardia (na nowym stadionie) o godz. 15.30. W) 00 Z?społv amatot*«rMp. 75.?5 "NTowości nłytnwe. ir».50 O czvm n->rą nrapa li^ero^ka. 16.ne; Muzyka pa 18.^"1 WHno- }rrn (?. 7/>.00 Ec,"i d->?n. On- r,'b,icern no Fdlsoni*. 19.30—"''.OO wie^ró- litprackn-^uzycr^y: 19.^1 Matvs'akowie. 2^.05 Koncert — ..Warszawska Jes-'eń". W rezerwie koncertu — Przegląd filmowy [^TELEWIZJA na dzień it bm. (sobota) 9.30 „Trzy dni Wiktora Czerny szewa" — radziecki film fab. 15.55 Program dnia 16.00 „Pogwarki redakcyjne" (z Gdańska) 16.20 Redakcja Szkolna zapowiada 16.30 Dziennik. 16.40 Dla młodych widzów: „Co to jest" — konkurs-zabawa 17.40 „Droga do finału" — spor^ towy reportaż filmowy 18.05 Spotkanie z przyrodą 18.35 Tele-Echo 19.20 Dobranoc: „Przygody Gąski Balbinki" 19.30 Monitor 20.10 „Z wizytą u was" — program dedykowany załodze ZPC „Wedel". Wyk.: Duet Bem-Bek, Janina Jaroszyńska, Bożysława Kapica, Maria Krzyszkowska, Ewa Miodyńska 21.30 Dziennik TV i wiadomości sportowe 21.50 Kino Interesujących Filmów: „Trzy dni Wiktora Czerny-szewa" — powtórzenie filmu 23.30 Program na jutro. PROGRAMY OŚWIATOWE i.00 Geografia dla klas V — Kraj obrazy ziemi 11.55 Geografia dla klas VIII — Z biegiem Nilu. na dzień 19 bm. (niedziela) 8.05 Program dnia 8.10 TV kurs rolniczy — Jesienne stosowanie nawozów mineralnych 8.45 Przypominamy, radzimy 9.00 Dla młodych widzów: — Telewizyjny Klub Śmiałych —- „Na indiańskiej ścieżce" — film seryjny, „Mój przyjaciel Ben", „Kijowskie kasztany" — program TV Radzieckiej 10.25 „Podróż do Paryża" — fa-r bularny film prod. radzieckiej 11.00 „Wypoczynek ludzi pracy" (z Kędzierzyna i Puław) 12.30 Dziennik TV 12.45 Gra orkiestra TV Katowice. Soliści: Pasza Christowa (Bułgaria). Milan Drobny (Czechosłowacja) 13.05 Z cyklu ,W cztery strony świata" — Mongolia — część II — rep. Stanisława Szwarc-Broni-kowskiego 13.55 Przemiany 14.25 Dla dzieci: „Jan Wilkow-ski — giermek króla jegomości" ' — Z cyklu „Przygocl-y skrzata D7'ęc!ernkn" 15.05 Wielka gra — teleturniej. W programie wystąpi Joanna Kulmowa oraz „Partita" z zespołem „Blues Trio" Woiciecha Skowrońskiego 15.55 Z cyklu: Portrety — pro-gam pt. ..Lapa" (St. Łapiński) 16.25 PKF 46.35 ..Piosenka dla ciebie" i7.35 Klub Sześciu Kontynentów — „Antypody na co dzień**. 18.15 IV Międzynarodowy Festiwal Folkloru Ziem Górskich — koncert finałowy (z Zakopanego). 19.20 Dobranoc: ..Proszę słonia'* 19.30 Dziennik TV 20.05 „Rewolwerow-Iec" — film fabularny USA 21.35 Magazyn sp.ortowy 22.05 Estrada Literacka: „Tej nocy snądło 100 gwiazd"— poezja łotewska 22.35 Program na Jutro „GŁOS KOS7. ALINSKF r- ^>rgao Komitetu Woje-wódrkiego Polskie.1 Zjedno clonej Partii Robotniczej Redaguje Koie^nni Redak» cyjne — Kopalin, aL Alfreda Lampego 20 Telefony: Centrala — 62-61 daczy te wszystkim! działami). Redaktor Naczelny — 26 93 Dział Partyjny — 43-53, Dzłał Fko.nomiczny — 43-53 Dział Rolny — 46-51. Dział Mntaeyjno-Reporterski — 24-95. D/iał Łączności * Czytelnikami ni. Pawłjp Findera 27a — 32-r30 „Głos Słupski" Słupsk pl Zwycle nde śpiewają. REDAGUJE SŁUPSKI KLUB SZARADZISTÓW PRZY PDK KRZYŻÓWKA NR 564 (sylabowa) POZIOMO: — 1) człowiek popełniający jeszcze raz to samo przestępstwo; 4)...się rzekło — kobyłka u płotu; 5) centralna budowla miejska; 6) jednostka strumienia świetlnego; 7) cztery mendle; 8) miejsce postoju środków lokomocji; 9) ogół spraw państwowych; 12) niełady rozgardiasz; 14) ptak bezskrzydły; 15) może być np. prawny; 16) rodzaj czteroosobowego powozu; 17) wygodne wspaniałe posłanie; 19) panna Izabela z powieści B. Prusa; 20) czyha na człowieka. PIONOWO: — 1) gwałtowny przewrót w życiu społeczeństwa i państwa; 2) dokument stwierdzający przyznanie tytułu naukowego; 3) kłopoty, trudne sytuacje; 7) ptak ważący niecałe 2 gramy; 8) zabieganie o coś; 10) uzębiony wieloryb dostarczający tranu i oleju; 11) administrator; 13) całkowita lub częściowa utrata zdolności ruchu; 14) brak sprawności fizycznej, nieporadność; 18) jedna z polskich grun etnograficznych. Ułożył „PUSZCZYK" Rozwiązania — wyłącznie z dopiskiem „KRZY ZOWKA NR 564" — prosimy nadsyłać do redakcji w terminie siedmiodniowym. Do rozlosowania: 5 NAGRÓD KSIĄŻKOWYCH Rozwiązanie krzyżówki nr 562: PZU UBEZPIECZA MŁODZIEŻ SZKOLNĄ OD NIESZCZĘŚLIWYCH WYPADKÓW REALIZM WSPÓŁCZESNY Nie ma już chudych literatów —3 nie ma wariatów. ZAWÓD Niebo przed tobą, myślisz, się otwierał Wchodzisz i patrzysz — o to rudera. PROGRAM TVP Dwa razy powtarzamy —% i mamy dwa programy BŁĄD ZASADNICZY Zbyt często dyktujący są głupsi od piszących FRASZKA DYDAKTYCZNA Niewiele da nam elektronowa maszyna, póki będziemy na palcach od dziecka zaczynać, KRAKOWSKI ROMANS — Jesteśmy sami, kochana! — Historia patrzy na nas. ZŁUDZENIA Myślisz, że wszystko przed tobą, a życie mija obok. JERZY LESZCZYŃSKI PIES, CZŁOWIEK L- Zarząd miejski w stolicy Islandii, Rey-kjaviku wydał zarządzenie, zakazujące trzymania psów w obrębie miasta. Bez względu na przyczyny, które podyktowały to zarządzenie, wywołało ono ogromne poruszenie w całej prasie skandynawskiej. Stanowisko przyjaciół zwierząt znalazło wyraz w artykule w czasopiśmie „Północnego Związku Hodowców", reprezentującego związki kynologiczne Danii, Szwecji, Norwegii i Finlandii. Czytamy tam, co następuje: „Zakaz trzymania psów w Rey-kjaviku jest brutalnym naruszeniem Karty Praw Człowieka przyjętej przez ONZ". Rys. „Der Spiegeln