Cena 50 gr Nakład: 130.017 Więcej mleka, mięso, zboża pzipr (Inf. wł.) Czyn Zjazdowy obejmuje coraz to nowe załogi koszalińskich państwow/ch gospodarstw rolnych, a także rolników indywidualnych, M. in. bardzo cen-, ne zobowiązania podjęli ostatnio; Franciszek Krzych. Aleksander Misztal, Czesław Giziński. Eugeniusz Ruhs Jan Pawlak, Bronisław Mirr, Maria Konopińska. Jan Konopiński. Jerzy Makatun. Aleksander Łabęcki. Władysław Biskupski i Antoni Pilarski — indywidualni rolnicy ze znanej z gospodarności i wysokich wyników produkcyjnych wsi Złotów-Dzieżążenka w powiecie złotowskim. Na zaproszenie przewodniczącego Związkowej Rady Wykonawczej SFR.J Dżerna la Bijedica — pre7.es Rady Ministrów PRL PIOTR JAROSZEWICZ złoży oficjalną przyjacielską wizytę w Socjalistycznej Federacyjnej Republice Jugosławii w Jrugiej polowie października br. PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIE Wszyscy razem postanowili oni powiększyć pogłowie krów mlecznych o i5 sztuk i dostarczyć do Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Złotowie dodatkowo ponad 55 tys. litrów mleka, ponadto zakontraktować dodatkowo 10 jałówek hodowlanych. 27 sztuk opasowego bydła i 80 tuczników._ M. in. Jan Pawlak, który specjalizuje sic w hodowli krów mlecznych po powiększeniu swej obory o dwie dalsze krowy, dostarczy w roku do mleczarni aż 88 tvs. litrów mleka. Franciszek Krzych. znanv w powiecie złotowskim z hodowli wysokiej wartości jałówek powiekszv swa oborę o dwie krowy i od każdej sprzeda do mleczarni oo 5 tys. litrów mleka. _ . . Spośród ostatnio podjętych inicjatyw wvmienić należy także zobowiązania załogi PGR Trzcin-no w powiecie miasteckim, która postanowiła w bieżącym roku ęo-sno^arczvm dostarczyć pa-istwn dodatkowo ISO ton zboża. 20 q żywca wołowego oraz powiększyć pogłowie bvdła o 23 sztuk więcej niż planowano. W czynie społecznym załoga Trzcinna m. in. napraw7 drogi dojazdowe. wvzbiera kamienie z pola o obszarze 40 ha uporządkuje obejścia gospodarstwa i wykona inne prace łącznej wartości kilku tysięcy złotych. (1.) Na zdjęciach (od lewej) Antoni Wiecki, Henryk Mate.iko, Zofia Padzik. Stanisław Jakubczyk, Helena Mojska i Jan Madejski. p3t. Jerzy Patan SIUP ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE iUK XX Środa, 6 października 1371 r. Nr 279 (6035) Najlepsi z najlepszych uzyskują mandat delegatów VI Zjazd PZPR no WARSZAWA (PAP) Już ponad tydzień trwają w wielkich zakładach przemysłowych, transportowych i budowlanych bezpośrednie Jednym z naczelnych zadań naszej gospodarki jest jak najpełniejsze wyzyskanie rezerw, jakimi dysponują przedsiębiorstwa. O tyle będziemy bogatsi ile potrafimy osiągnąć więcej produkcji z tych samych surowców i przy pomocy tych samych urządzeń i ma Prognoza pogody Zachmurzenie niewielkie i u-miarkowane. na północnych i wschodnich krańcach kraju miejscami przejściowy wzrost zachmurzenia i możliwe przelotne opady. Temperatura maksymalna od 7 st. na północnym wschodzie do 13 st. na południowym zachodzie. Wiatry słabe i umiarkowane, przeważnie z kierunków północnych; szyn. Jak to robić, może innym służyć za wzór załoga kołobrzeskiej „BARKI". Z każdym rokiem coraz lepiej eksploatowała swoją flotę oraz obiekty i urządzenia lądowe. Np. w 1966 r. rybacy tego przedsiębiorstwa złowili 11,5 tys. ton ryb, w 1968 roku — 14 tys. ton, a w roku ubiegłym prawie 18,4 tys. ton zwięk szając flotę zaledwie o 2 jednostki. Lepiej i operatywniej pracowały służby lądowe: przeładunek, którego pracownicy musieli wyładować a potem dostarczyć do różnych stanowisk pracy i wagonów znacznie większe ilości ryb, przetwórstwo — przygotować wię- cej przetworów itd. Więcej pracy miały sieciarki, sprawniejsze też musiały być silniki i windy, urządzenia elektroniczne. Ile złowią rybacy w bieżącym roku? Na to pytanie w „Barce" nikt jeszcze nie chce odpowiadać. — Zobaczymy — mówią. Tymczasem jako pierw si na całym wybrzeżu i znacznie przed terminem, bo już 27 września, wykonali swoje roczne zadania — 16.570 ton. Po cichu myślą o 20 tys. ton na zakończenie roku. Wśród rybaków do najlepszych, najbardziej zasłużonych dla „Barki" zalicza się szyper (Dokończenie na str. 2) DELEGACJA * MOSKWA Do Berlina odleciała z Moskwy delegacja Rady Najwyższej ZSRR z członkiem Prezydium Rady Najwyższej ZSRR, członkiem Biura Politycznego KC KPZR i I sekretarzem KC KP Ukrainy Piotrem Szelestem na czele. Delegacja radziecka została zaproszona przez Izbę Ludową NRD. wybory delegatów nz VI Zjazd PZPR Wczorajszy dzień był pod tym względem niewątpliwie rekordowy. Zapowiedzianych zostało bowiem 21 zakładowych konferencji organizacji partyjnych, z których każda liczy co najmniej ponad 790 członków i kandydatów, a w związku z tym — ma urawo wyboru swego reprezentanta na rozpoczynający się za dwa miesiące Zjazd PZPR. Przypomnijmy, że łącznie w całym kraju w takiej szczególnie korzystnej, ale i zobowiązującej sytuacii znalazło się 273 organizacji partyjnych i że wybiorą one łącznie 308 delegatów (niektóre organizacje mają prawo wyboru 2 i 3 delegatów). Do poniedziałku włócznie taką właśnie rirogr, wybrano jur 27 delegatów zjazdowych. Wszyscy oni ;>ez wyjątku należą do „pierwszej linii" produkcji, a pracę sswodową, wykonywaną bezpośrednio przy warsztatach i stanowi-(Dolcończenie na str. 2) TSLESRAPiCZ M J. FURCEWA W WIEDNIU * MOSKWA Na zaproszene ministra o-światy- Austrii wyjechała z Moskwy do Wiednia minister kultury ZSRR J. Furcewa. UPROWADZENIE W GWATEMALI * MEKSYK Bernardo Lemus Mendoza, szef wydziału planowana uniwersytetu w San Carlos został porwany w centrum mia sta Gwatemala przez uzbrojonych osobników. Bliższych szczegółów na razie brak. Cesarz Etiopii przybył do ChRL PEKIN (PAP). Cesarz Etiopii Hajle Sellasje (lat'79) przybył wczoraj do Chin Ludowych. Jest to pierw sza jego wizyta w tym kraju Powitanie szefa państwa etiop skiego nastąpiło w Kantonie (Chiny południowe). Przyjazd Hajle Sellasje do Pekinu spo dziewany jest dzisiaj. Obserwatorzy polityczni przywiązują dużą wagę do tej wizyty ze względu na zapowiedzianą debatę nad kwestią przywro cenią ChRL należnego jej miej sca w ONZ. Sailsl przewadn czącym Bid? Pieztdsnck ej W9H'I SepnbHk Jtribskid ® Izrsel zbroi się i trwa przy swym nieustępliwym stanowisku KAIR, NOWY JORK (PAP) Przywódcy Egiptu, Syrii i Libii — krajów członkowskich nowej Federacji Republik A-rabskich — kontynuowali we wtorek rozmowy w Kairze. Trzej mężcwie stanu spotka li się w poniedziałek po raz pierwszy jako członkowie Rady Prezydenckiej Federacji Republik Arabskich, wybierając na okres 2-letni przewodniczącym Rady prezydenta E-giptu Szdata. Do Kairu przybył przewodniczący Komitetu Wykonawczego Organizacji Wyzwolenia •Palestyny Jaser Arafat. Jak informuje dziennik „Al Ah-ram" ma on przedstawić oora dującym w stolicy ARE sze- fom państw — członków Fede racji Republik Arabskich spra wozdanie na temat sytuacji w palestyńskim ruchu oporu. W Nowym Jorku odbyło się spotkanie między amerykańskim sekretarzem stanu Williamem Kogersem i ministrem spraw zagranicznych Izraela Abbą Ebanem. W czasie rozmowy, która trwała ponad pół torej godziny, omawiano sytuację na Bliskim Wschodzie. Z oświadczenia jakie Eban zło żył po spotkaniu wynika, iż Izrael nie zmienił swego negatywnego stanowiska, jeśli chodzi o otwarcie Kanału Su-eskiego. Dziennik „New York Times" podał we wtorek do wia domości, że Izrael produkuje dwustopniowe rakiety, które mogą być wyposażone w głowice nuklearne o wadze 450 do 700 kg. Zasięg rakiet, którym nadano nazwę „Jerycho" wynosi 500 km. Dziennik stwierdza, że wiadomości te pochodzą z raportu wywiadu izraelskiego. 4 bm. p?zybv} do Kairu prze wodniczący Rady Rewolucyj nei Libii M. Kadafii. Wraz z prezydentom Sadatem i prezydentem Syrii Assatfern bierze on udział w obradach Rady Prezydenckiej, która dokonać ma wyboru przewodniczącego Federacji. Na zdjęciu: od lewej: M. Ka-dafii, A. Sadat i H. Asad na lotnisku w Kairze. CAF — UPI — teleloto Wczoraj, na kolejnym posiedzeniu, egzekutywa Korni tetu Wojewódzkiego PZPR zapoznała sie z przebiegiem dyskusji przedzjasdowej przygotowaniem konferen cji powiatowych. Pierwsze z nich, jak już informowaliśmy przewidbśaoe są w najbliższą nietlzielę, w Białogardzie i Człuchowie. Członkowie egz«k«*yw? KW wysłuchali rówaież informacji Wydziału Rolnego KW oraz Zarządu Okręgu Związku Zawodowego Pracowników Rolnych o czynach i zobowiązaniach w rolnictwie. Również wczoraj, w świe tlicy koszalińskiego „Kaze-lu" — Komitet Miasta i Po wiatu PZPR w Koszalinie zorganizował naradę zespołu do spraw pracy masowo politycznej Komisji Ideolo-giczno-Propagandowej. O-mówiono kierunki pracy ma sowo-politycznej i propagandowej w bieżącym i przyszłym roku, ze szczególnym uwzględnieniem przygotowań do VI Zjazdu partii. Wybrane problemy zawar te w Wytycznych na VI Zjazd będą również głównym tematem powiatowych konferencji sprawozdawczo--wyborczych Związku Młodzieży Socjalistycznej, które rozpoczyna jutro konferencja w Białogardzie. Na wielu spotkaniach naradach w różnych środowiskach dyskutowane są najpilniejsze zadania wynikające z Wytycznych KC. Tak na przykład w tych dniach, na spotkaniu władz Wałcza z młodymi nauczycielami, którzy przystąpili w roku bieżącym po raz pierwszy do tej zaszczytnej pracy przedstawione zostały aktualne zadania w dziedzi nie oświaty. Otrzymujemy meldunki o wykonaniu zadań produkcyjnych za minione trzy kwartały. M. in- meldnnek taki nadszedł od załaei Fabryki Rękawiczek i Odzieży Skórzanej w Miastku. Do wykonania z nadwyżką planu przyczyniły się w du żej mierze zobowiązania podjęte w ramach czynu przędz jazdowego. (sten-o) Wiec przyjaźni w Haaoi HANOI (PAP). We wtorek członkowie radzieckiej delegacji partyjno-rządowej Mazurów i Katu-szew zwiedzili jeden z zakładów mechanicznych stolicy DRW. W wiecu przyjaźni wiet namsko-radzieckiej, jaki odbył się z tej okazji, wziął także udział premier rządu DRW Pham Van Dong. Przemówienie wygłosił K. T, Mazurów. Tego samego dnia delegacja Towarzystwa Przyjaźni Wiet-namsko-Radzieckiej złożyła wizytę radzieckiej delegacji partyjno-rządowej z członkiem Biura Politycznego KC KPZR, przewodniczącym Prezydium Rady Najwyższej ZSRR Nikołajem Podgornym na czele. Po południu w Hanoi zakończyły sie rozmowy radziecko--wietnamskie. Saotkaire A. Kosyg na z K. Bumetficnora ALGIER (PAP) Przewodniczący Rady Ministrów ZSRR Aleksiej Kosygin złożył w poniedziałek wizytę przewodniczącemu Rady Rewolucyjnej premierowi Algierii Fwari Bumedienowi. Między Kosyginem a . Bumedie-nem odbyła się serdeczna, przy jasielska rozmowa. W® wtorek w p3'2cn rządowym rozpoczęły "ią rozmowy radzierko-algierskie. Wieczorem prezyd^t Bumedien wydał przyjecie na cześć radzieckich gości. Str. a ołoo nr żrą (nras ) * ROZPOCZĘŁY nowy rok akademicki dalsze wyższe uczelnie m. in. Politechnika Poznańska, w % której kształci się przeszło 7.700 studentów, stołeczna Akademia Medyczna, wrocławska WSR, szkoły artystyczne w Warszawie i Katowicach, Wyższa Szkoła Pedagogiczna w Rzeszowie, Politechnika Częstochowska kielecko-radomska Wyższa SzkoJa Inżynierska. Rozpoczęła się też nauka w Studium Dziennikarskim Uniwersytetu Warszawskiego. Pracownikom studium i młodzieży życzenia pomyślnych wyników w pracy i nauce przesłał Stefan Olszowski. W inauguracji uczestniczył m. in. Wiesław Bek. W PAŁACU NA WODZIE w warszawskich Łazienkach odbyła się tradycyjna uroczystość wręczenia dyplomów laureatam nagród ministra kultury i sztuki za twórczość artystyczna w 1971 roku. Przypomnijmy, że laureatami nagród pierwszego stopnia zostali: Henryk Borowski. Władysław Hasior, Jerzy Jarocki, Aa-, drzej Kuśniewicz, Zygmunt Latoszewski, Halina Łukomska, Tadeusz Nowak, Roman Opałka, Karol Stromenger, Stanisław Teis-seyre, Andrzej Wajda i Jan Zachwatowicz. * PRZEBYWAJĄCĄ W POLSCE delegację Stowarzyszenia Burmistrzów Miast Amerykańskich przyjął wicemin. spraw zagranicznych — Józef Czyrek. Poinformował on gości o stanowisku Polski odnośnie głównych problemów międzynarodowych. W rozmowie poruszono także problematykę stosunków PRL — USA. * OD STYCZNIA przyszłego roku TV rozpocznie nadawanie programu kolorowego. Dzięki budowie 11 stacji do końca 1975 r. cały kraj objęty zostanie zasięgiem I programu Pilskiego Radia. II program TV do końca bieżącej 5-latki będzie można odbierać na około 60 proc. obszaru kraju. Oto kilka informacji podanych w toku obrad Sejmowej Komisji Kultury i Sztuki. DZlS ROZPOCZYNA się Tydzień Ligi Obrony Kraju, organizacji społecznej skupiającej ponad 2 min członków i zajmującej się sprawami umacniania ludowej obronności. * NA ZAPROSZENIE Polskiej Rady Ekumenicznej przybyli do Warszawy z wizytą działacze kościołów ewangelickich NRF. Podczas tygodniowego pobytu w Polsce delegacja odbędzie spotkania z przedstawicielami życia społeczno-politycznego. INA ŚWIECIE * JAK PODAJE agencja France Presse, Maria Labrocca Ra-bellino, którą uważano za jednego z przywódców _ organizacji „Tupamaros". została aresztowana na ulicy Montevideo w dwa miesiące po swej głośnej ucieczce wraz z 38 innymi członkiniami „Tupamaros" z więzienia dla kobiet. * JEDEN WIĘZIEŃ został zabity, a 2 innych odniosło rany w czasie buntu w zakładzie karnym w Dallas w Texasie. Więźniom nie udało się opanować sytuacji, a zamieszki ograniczyły się do 1 i 2 piętra zakładu, gdzie wzniecono kilka pożarów. ¥ JAK DONOSI agencja Reutera z Kongo Kinszasa policja aresztowała dwóch byłych ministrów tego kraju — byłego m ni-s.tra spraw zagranicznych Justina Bomboko i finansów */ic-tora Nendakę oskarżając ich o przygotowanie spisku w celu zamordowania prezydenta Josspha Mobutu. Obydwaj byli buskimi współpracownikami generała Mobutu. Ludzie dobre] roboty (Dokończenie ze str. 1) „Koł 155" — Jan Madejski. W dniu wykonania planu przez całe przedsiębiorstwo jego załoga miała na swym koncie już 818 ton, o 53 tony więcej niż przewidywał plan. Jan Madejski pracuje w „Barce" od 1950 r. Stale jest wśród najlepszych, zawsze można na nie go liczyć, że nie zawiedzie. O Stanisławie Jakubczyku mówią w przedsiębiorstwie, że jest zazdrosny o maszynę. Mechanik z superkutra ,,Koł • 157" przychodzi do portu w czasie urlopu, nie opuszcza jednostki podczas remontu w stoczni. Jest w maszynowni stale i tak długo jak jego zdaniem jest to niezbędne. Dla Stanisława Jakubczyka rejs kończy się dopiero w momencie przygotowania maszyny do ponownego wypłynięcia na łowisko. Ale też w maszynowni „Koł 157" można bez żadnej obawy o pobrudzenie przebywać w białej koszuli. Wśród pracowników przeładunku na najwyższe uznanie rtJutwwi Na 747. grę wpłynęło 100.210 zakładów. Ogółem stwierdzono 10.310 wygranych, w tym z sześcioma trafieniami — brak z pięcioma trafieniami z liczbą dodatkową — 1, wygrana w wysokości 15.947 zł, z pięcioma trafieniami — 40 po 916 zł z czterema trafieniami 1.025. po 36 zł i z trzema trafieniami 9.244 po 4 zł. Wygrana z pięcioma trafieniami z 1'czbą dodatkową padła w PO 8 w Szczecinie. Wygrane z pięcioma trafieniami stwierdzono: 25 w woj. szczecińskim i 15 w woj. koszalińskim. Specjalny fundusz premiowy na główną wygraną wzrósł o1 kwotę 30 tys. złotych i na 748. grę wynosi 403 tys. złotych. Kolejne losowanie odbędzie się w Szczecinie, w sali Prez. WEN, o godz. 13. ^-3140 zwierzchników zasłużył sobie między innymi Antoni Wiecki, wieloletni pracownik tego dzia łu. Rozpoczynał pracę w porcie handlowym, w 1950 r. przeszedł do „Barki" i cały czas tam pracuje, zawsze rzetelnie i sumiennie, zawsze jest na posterunku kiedy istnieje potrzeba. Zofia Padzik należy do grona wzorowych i zasłużonych pracowników sieciami. Począt kowo pracowała w przetwórni, a od 1956 r. jest w sieciami. Nie ma dla njei żadnych tajemnic, zna każdą pracę i potrafi ją wykonać ku zadowoleniu rybaków. Helena Mojska już 18 lat pracuje w przetwórni „Barki". — Sumienna i bardzo zdyscyplinowana — mówią o niej, przełożeni. Współpracownice cenią jej koleżeństwo. Mojska należy do najlepszych filecia-rek. Henryk Mateńko przyszedł do „Barki" po zakończeniu służ by w Marynarce Wojennej. Przyszedł w 1962 r. a w 1968 został brygadzistą działu silnikowego Armatorskiego Ośrodka Remontowego. Razem ze swą 6-osobową brygadą wykonuje głównie remonty kapitalne i roczne. Starają się skra cać czas postoju jednostek w warsztatach, a jednocześnie wykonują swoją pracę solidnie. To między innymi dzięki nim rybacy mogą częściej prze bywać w morzu i łowić więcej ryb. (wł) Najlepsi z najlepszych ysyskuicf mandat delegatów na VI Z|azd (Dokończenie ze str. 1) skach roboczych, od lat godzą — ku pożytkowi załogi i środowiska — z aktywnym działaniem polityczno-społecznym. Wybór delegatów na zjazd odbywa się w atmosferze o-gólnego, bardzo żywego zainteresowania całvch załóg — nie tylko członków partii. To zainteresowanie jest w dużym stopniu rozbudzone fazie pozwala określić, kto cieszy się największym szacunkiem i zaufaniem. W rezultacie kandydatami są naj-lppsi z najlepszych. W czasie konferencji partyjnej w kopalni „Milowice" delegatem wybrano Henryka Kamińczaka — 44-letniego cieślę górniczego, członka KC PZPR. W liczącej 790 członków i kandydatów organizacji partyjnej w Hucie ,,1 Maja" w dość szeroko stosowaną zasa- Gliwicach wybrano 42-letnie- dą wcześniejszego konsultowania ewentualnych kandydatów na delegatów zjazdowych. To już we wstępnej Rozmowy ministra S. w Nowym Jarku NOWY JORK (PAP) W dniu 4 bm. przewodniczący delegacji PRL na sesję Zgromadzenia Ogólnego NZ, minister spraw zagranicznych dr Stefan Jędrychowski odbył dłuższą rozmowę z wicepremierem i ministrem spraw zagranicznych Egiptu Mahma-dem Riadem. Przedmiotem rozmowy były problemy sesji Zgromadzenia Ogólnego NZ oraz inne zagadnienia międzynarodowe, interesujące obie strony. Tego samego dnia minister Jędrychowski spotkał się również z ministrem spraw zagranicznych Burundi — A. Simbananyie i odbył z nim rozmowę, której przedmiotem były również sprawy bieżącej sesji oraz stosunki dwustronne. H. Kissirrer 2Bów jedzie do CbRL PEKIN (PAP) Agencja Sinhua podała, że rządy ChRL i Stanów Zjednoczonych ustaliły, iż dr Kissinger prjybędzij do Pekinu w drugiej połowie października br. w celu omówienia z rządem ChRL S7jc?if gółów wizyty prezydenta Nixona w Chinach. Dr Hen.ry Kissinger jest specjalnym doradcą prezydenta Nixona do s^raw zagranicznych; był on już w Pekinie 9 i 10 lipca br. Przeprowadził wtedy rozmowy z premierem Czou En--Jajem, który zaprosił prezydenta Nixona do Chin. Waszyngtońskie koła oficjalne potwierdziły, że dr Henry Kissinger po raz drugi uda się do Pekinu. Dr Kissinger oświadczył w Waszyngtonie, iż są utrzymywane stałe kontakty między Waszyngtonem a Pekinem od czasu jego pierw szej w lipcu br. wizyty w Chinach. Dodał on, iż przywódcy chińscy w dalszym ciągu czynią poważne przygotowania w związku z zapowiedzianą w Chinach wizytą prezydenta Richarda Nixona. Najlepsi konsfeuklorzy latawców (In. wł.) Zgodnie z naszą zapowiedzią, w Bytowie odbyły się wojewódzkie zawody latawców wykonanych przez dzieci w wieku od 10 do 15 lat. Ten pożyteczny konkurs organizowany jest od kilku lat przez Wojewódzka Spółdzielnię Spożywców „Społem" oraz oraz Słupski Aeroklub. W roku bieżącym patronat nad tą imprezą objęła również nasza redakcja. Zainteresowanie zawodami było, podobnie jak w latach ubiegłych, duże. W poszczególnych oddziałach WSS do eliminacji zgłosiło się ponad IWO dzieci. Rów nocześnie, poza konkursem startowali w kilku powiatach — dorośli. Dzieci budowały latawce w spółdzielczych świetlicach i szkolnych pracowniach. Do Bytowa przyjechilo 30 młodych konstruktorów. Organizato- rzy gościli ich dwa dni ł przygotowali wiele atrakcyjnych zabaw i gier. Przed rozpoczęciem zawodów wszyscy uczestnicy przemaszerowali wraz ze swymi latawcami ulicami miasta. W kategorii latawców płaskich pierwsze miej sce za.iał Zbigniew Bukis z Oddziału WSS w Wałczu przed Bogdanem Liszka ze Słupska i Zbigniewem Pietrzakiem ze Złocień-ca. W kategorii latawców skrzynkowych triumfował Janusz Brzosko ze Siupska przed Andrzejem Krawczykiem ze Szczecinka i Andrzejem Machowskim z Miastka. Zwycięzcy otrzymali z rąk gospodarza — prezesa Oddziału WSS — Kazimierza Bony nagrody w postaci kompletów piór i długopisów oraz piłek ręcznych i kompletów do tenisa. Ponadto wszyscy uczestnicy zawodów otrz-mś-li dyplomy i proporczyki. to) go Bolesława Mikę, przodującego ślusarza wydziału e-nergetycznego, związanego z tą hutą od 25 lat. Obecnie I sekretarz Oddziałowej Organizacji Partyjnej. W konalni węgla brunatnego „Konin" delegatem na VI Zjazd wybrany został 44-letni maszynista elektrowozu w tej kopalni — Bronisław Jaworski. Jest on działaczem partyjnym od 1943 roku. Od lipca br. sprawuje. funkcje I sekretarza Podstawowej Organizacji Partyjnej odkrywki .Pątnów". W Hutniczym Przedsiębiorstwie Remontowym w Katowicach delegatem został 47--letnj elektryk — Henryk Czerwik. Na zakładowej konferencji partyjnej Węzła PKP Leszno delegatem wybrany został 36-letni pracownik nastawni-czy stacji Leszno Leon Wem-zel, wieloletni aktywista partyjny, działacz młodzieżowy, przodownik pracy; inicjator czynów społecznych. Pierwszym delegatem Warszawy na Zjazd partii wybrany został na konferencji zakładowej Węzła PKP Warszawa Wschodnia — Henryk Sitkiewicz, maszynista z grochowskiej lokomotywowni. Organizacja {Partyjna Kombinatu Cementowo-Wapiennl-czego „Kujawy" w Bielawach powierzyła mandat dellegata 45-letniemu Wojciechowi Jagodzińskiemu — operatorowi koparki na wydziale wydobywczym. W przedsiębiorstwie pracuje od 26 lat, wstppił do partii w 1948 r. W Hucie „Małapanew" w Ozimku delegatem wybrany został August Sykuła, for-m i erz- od 1 ewn ifc. Delegatem organizacji par- STARCIA ZBROJNE * LONDYN Jak donosi korespondent Reutera z Bangkoku, na granicy birmańsko-syiamskiej doszło do starć zbrojnych. Na terytorium Syjamu, do prowincji Sranong miały wkroczyć oddziały armii birmańskiej. Przyczyna incydentu nie jest bliżej znana. Źródła birmańskie nie potwierdziły tej informacji. W S KRÓCIE '% j>i STRAJK UNIERUCHOMIŁ METRO * PARYŻ Strajk maszynistów unieruchomił metro stolicy Francji. Wszystkie pociągi pozostały na swoich końcowych stacjach. „MIKRONIKA 71" * BUDAPESZT W Budapeszcie otwarto fnię dzynarodową wystawę sprzętu elektronicznego „Mikronika 71" ,w której bierze udział 17 krajów. Na wystawie prezentowane są eksponaty 27 węgier skich i 65 firm zagranicznych. tyjnej słynnych z rewolucyjnych tradycji Zakładów Porcelitu i Porcelany w Chodzieży wybrany został 34-letni malarz ceramiczny Zbigniew Skoczylas, długoletni działacz młodzieżowy i partyjny, znany społecznik. W odlewni żeliwa „H. Cegielski" w Śremie delegatem wybrany został 36-letni for-miarz Henryk Adamczyk, zasłużony pracownik zakładów. Delegatką na VI Zjazd PZPR w sosnowieckiej przędzalni czesankowej „Politex" wybrana została 46-letnia Kazimiera Paluch — pracownica zgrzebłami. Znany z wielu akcji ratowniczych w nolskich kopalniach 52-]etni sztygar zmianowy oddziału wentylacji kopalni „Gen. Z wadżki" — Roman Wilk, wieloletni członek dru-żyny górniczego ratownictwa, został wybrany na zakładowej konferencji partyjnej delegatem na Zjazd PZPR. Delegatem z ramienia organizacji partyjnej w ZNTK Piła wybrany został długoletni działacz fabryczny, ślu sarz Gerhard Kowalski. Koszaliński Październik Literacki DRUGA RUNDA SPOTKAŃ (Inf. wł.) Po uroczystej inauguracji Koszalińskiego Października Literackiego w Drawsku, na terenie tego powiatu odbyły się pierwsze spotkania pisarzy z czytelnikami. Uczestniczyli w nich Marta Aluchna-Emelia, now, Czesław Kuriata, Józef Narkowicz. Dziś, w środę, pisarze udają się do trzech powiatów. W Białogardzkiem gościć będą: Gracjan Bojar-Fijał-kowski, Anatoliusz Jureń, Hen ryk Livor-Piotrowski i Tadeusz Pawlak. W Bytowskiem: Teresa Ferenc, Zbigniew Jankowski, Zbigniew Kiwka i Waldemar Kotowicz. W Człu-chowskiem: Leszek Bakuła, Zbysław Górecki, Stanisław Wasyl i Mirosław Zalewski. __(m) HIROHITO W LONDYNIE LONDYN (PAP) We wtorek przed południem przybył do Londynu z 3-dniową wizyta oficjalną cesarz Japonii Hirohito wraz z małżonką, cesarzową Nagako. Na lotnisku w Gatwick parę cesarską powitała na pokładzie samolotu księżniczka Małgorzata z mężem i inne osobistości oficjalne. Królowa Elżbieta oczekiwała cesarza na londyńskim dworcu Victoria. Następnie cesarz złożył wizytę w pałacu Buckingham, gdzie wieczorem zapowiedziano bankiet na cześć gości. Koledze Romanowi Grabiszewskiemu wyrazy głębokiego współczucia z powodu zgonu OJCA składają RADA ZAKŁADOWA WSPÓŁPRACOWNICY PZU Wyraey głębokiego współczucia Helenie Kwaśnickiej z powodu śmierci CÓRKI składa ZARZĄD OKRĘGOWY ZZPPiS w KOSZALINIE Wyrazy serdecznego współczucia Włodzimierzowi Reszke z powodu zgonu OJCA składają MŁODZIEŻ, KOMITET RODZICIELSKI oraz WSPÓŁPRACOWNICY MŁODZIEŻOWEGO DOMU KULTURY w SZCZECINKU Z prac Biura Politycznego KG PZPR • Program budownictwa mieszkaniowego 1971—75 WARSZAWA (PAP) Na posiedzeniu Biura Politycznego KC PZPR w dnia 5 października wszechstronnie przedyskutowano podstawowe założenia polityki mieszkaniowej na lata 1971—75. Zalecono rządowi podjęcie niezbędnych decyzji w celu zapewnienia prawidłowego rozwoju, zwiększonego w bieżącym 5-lecia o 25 proc. programu budownictwa mieszkaniowego oraz nowelizacji szeregu aktów praw nych. W kolejnym punkcie obrad Biuro Polityczne wysłuchało informacji o programie produkcji drobiu w okresie do 1975 r. Uznano, że z uwagi na założenie zwiększonej konsumpcji mięsa, w latach 1972 —1975 wskazany jest szybki wzrost produkcji drobiu, szcze golnie kurcząt. Na posiedzeniu omówiono' również sprawy związane z przygotowaniami przedzjaz-dowych konferencji partyjnych. Biuro Polityczne po zapoznaniu sie z wynikami rozmów przeprowadzonych między delegacją PZPR, której przewód niczył E. Gierek i delegacją KPCz pod kierownictwem G. Husaka, z udziałem prezesów Rady Ministrów obu krajów P. Jaroszewicza i L. Strougala — zatwierdziło działalność delegacji PZPR zmierzającą do dalszego zacieśnienia współpracy politycznej i gospodarczej między obu krajami. Biuro stwierdziło, że przyjęte dwustronne formy przemysłowej kooperacji między PRL i CSRS stanowią istotny krok na drodze socjalistycznej integracji gospodarczej i sprzyjać będą lepszemu wykorzystaniu rozwojowych możliwości obu krajów. WICEMINISTER R. KARSKI W NRF BONN (PAP) Wiceminister handlu zagranicznego — Ryszard Karski, który brał ostatnio udział w inauguracji odbywających się w Kilonii Dni Polskich, przybył 4 bm. do Bonn. Złożył on wizytę sekretarzowi stanu w ministerstwie spraw zagranicz nych NRF — Sigismundowi von Braunowi i prowadził roz mowy z sekretarzem stanu w ministerstwie gospodarki i finansów — Johannem Bapti-stem Schoellhornem oraz przewodniczącym Izby Przemysłowo-Handlowej w Bonn — Otlfl Wolf von Amerongen. RAINER BARZEL PRZYWÓDCĄ CDU BONN (PAP) Przewodniczący frakcji CDU/CSU Rainer Barzel został wybrany przez zjazd CDU w Saarbruecken na stanowisko przewodniczącego CDU. Barzel, który ma 47 lat, jesi najmłodszym z dotychczasowych przewódców tej partii. Po raz pierwszy na tegorocznym zjeździe ubiegało się a ten urząd dwóch kandydatów: Barzel oraz premier Nadrenii--Palatynatu — Helmut K*»hl. Wczoraj zjazd CDU wybrał dr Konrada Kraskę na stanowisko nowego * sekretarza generalnego CDU. Jest on następcą dr Bruno Hecka, który pełnił tę funkcję od roku 1967, Trzęsienie z:emi we Włoszech RZYM (PAP) Silne trzęsienie ziemi nawiedziło w poniedziałek obszary środkowych Włoch na wschód od Apeninów, niszcząc domy i drogi. Nie spowodowało ono ofiar w ludziach. Ludność obszarów na-wiedzionych wstrrąsnrrii w panice opuściła swe domv. Enicen-trum wstrząsów, które trwały 5 sekund, znajdowało s:e w odległości to km na południowy zachód od miasta Ankona. pGŁOS nr 279 (6035) Str. 3 S™ TOWARZYSZOM A-22 Byłam na zebraniu Waszej Podstawowej Organizacji Par- dział: „W czerwcu na tej sali była ważna, ale „to" się zmie tyjnej. Razem z Wami wysłuchałam wprowadzającego do było spotkanie aktywu z za- niło, uwierzył, że nie musi dyskusji referatu tow. inż. Piskały i choć nie orientowałam stępcą przewodniczącego Pre- się już ,,tym:' (jakby użycie się tak dobrze jak Wy w symbolice asortymentów wyrobów zydium WRN tow. Kruszyn- wprost słowa „pijaństwo" by- pr blemach „gradowania wyprasek" — dotarły do mnie skim. Ustaliliśmy wówczas, że ło nie na miejscu) zajmować... główne sprawy Waszego zakładu, sygnalizowane alarmujący koło 15 lipca miało być no- Czy tylko dyrektor ma się po- we spotkanie, z przedstawicie czuwać do odpowiedzialności? mi zdaniami w referacie sekretarza KZ. O niewykonywaniu planu asortymentów wyrobów, o setkach godzin pracy, straconych na poprawianiu wadliwej produkcji, produkowaniu detali o przestarzałej kort- irukcji i nieprzestrzeganiu reżimów technologicznych. O napiętych zadaniach czwartego kwartału, które nie wiadomo, czy pozwolą nadrobić zaległości planu, o zaprojektowanym na pięciolatkę dwukrotnym zwiększeniu produkcji i o niesłychanie trudnych warunkach, 0 ciasnocie w zakładzie, gdzie pracuje ponad tysiąc robotników w tych pomieszczeniach, gdzie kiedyś było ich dwustu. 1 wreszcie o tym, że po rozmowach partyjnych skreśliliście z listy członków 130-osobowej organizacji partyjnej jedenastu „za bierność i brak dyscypliny partyjnej", o niezadowalającej frekwencji na szkoleniach, o martwocie organizacji młodzieżowej i o tym, że z wysuniętych podczas rozmów par tyjnych wniosków nie zrealizowano w pełni jeszcze żadnego... A potem razem z Wami śledziłam padające w otchłań czasu minuty ciszy, przeplatane zachętami do dyskusji... lami dyrekcji zjednoczenia, KW, WEN. Dotąd się nie odbyło. A przecież trzeba było nas choć poinformować; takie milczenie jest lekceważeniem nas, brakiem szacunku". Macie rację, towarzyszu Stachowiak. Porządkując nasze życie publicznie walczymy też o szacunek. O szacunek dla rzetelnych ludzi pracy, którymi jesteście Wy, Towarzysze, o „Uważam, że zebranie przebiegło sprawnie", powiedziała zamykając obrady prowadząca je tow. Irena Klesztowa. Nie zgadzam się z Wami, towarzyszko. Sprawność, to nie tylko szybkie przeprowadzenie wyborów delegatów na konferencję powiatową. To sens i wynik zebrania. Omówiliście robiącą wiele złej krwi szacunek dla słów i dla czy- sPrcaw^ kooperacji z zakładem nów. Tow. Stefanowski ape- w Sianowie i choć me wiadomo lował do Was o wypowiadanie jeszcze, na >le usprawiedliwiony jest optymizm tow. Bu- się na tematy przyszłości kra ju r^Iityk" s oc j al ne jj" w s k a - łowieckiego, że będzie le-zując, że celem tych wszyst- PieJ'. wszyscy mamy tę na- kich zebrań i dyskusji jest u- dzieję. Realny jest też chyba stalenie Waszej - tak, Wa- P1?? przeniesienia Waszych szej własnej opinii - jak Wy okładów do pomieszczeń zasądzicie, że ma postępować i 22™y°h,^z?te Łdzfe'^ei decydować Komitet Centralny Tą ' ]^SZyn x Qdla ludziJ partii. I powiedział, że człon- ^ aią rnaszyn i dla |udzi. kowie partii mają obowiązek Uzupełniliście skład egzekuty-znać całość problemów gospo- wy Waszej POP i zaszła zmia darczych i społecznych kraju. Ja sądzę, że mają PRAWO. Prawo, z największej litery, na na stanowisku I sekretarza Pamiętajcie, co powiedziała dziękując za wybór tow. Lon- I PRZEZ te cztery godziny A Wasz postulat likwidacji prócz tego wysłuchałam trzeciej, nocnej zmiany w so- wielu słów. I słusznych, i botę! Macie prawo i rację zgła takich, które wzbudziły szając go w pjrzedzjazdowej mój sprzeciw. Nie czułam dyskusji, gdyż i u Was pracu- się upoważniona do żabie je większość kobiet. Ale jak rania głosu na Waszym żebra go uargumentowaliście? Ze niu, pozwólcie, że w tej for- „w innych zakładach zniesio- mie zwrócę się do Was — bo na jest praca nocna w sobotę, nie wszystko, co chcę powie- więc czemu nie u nas" i że dzieć, tyczy wyłącznie Was. „nasz zakład nie jest gorszy" Różna jest skala obiektyw- (a jeżeli jest? — to na margine na trudności, które Was nęka sie). Pamiętacie, o mało nie ją, ale wszystkie one utrudnia uchwaliliście wniosku, postulu ją wybrnięcie z impasu, skie- jącego „zwrócenie się do Zjed rowanie Waszych zakładów na noczenia w sprawie zniesienia ££ za dobrQ Waszeg0 zakła. drogę równą, prowadzącą pracy na trzecią zmianę w so- du ale nie tyjko? wzwyż, do sukcesów. botę". Czy to od Zjednocze- ' ' „ . „ ... nia Zćleży? Ma ono jak dobra Wasz zakład rozwija" się dy . Rocznymi pi zemia Kurczy się powierzchnia ma wróżka gki , różdż^ . już? namicznie. Na Wasze wt;czl/i nami i w Waszej organizacj; i7vn aht nn \\7 r» i o on ap y*/~\r7— 1 _ ... fł!JT'rv lici i fret Ko to /-» t «-w • r-\ ^ wiedzy o wszystkim, swobodne ?ina Zychlińska.^ „Przy wza- go wyrażania opinii, współdecydowania. Dlaczego to prawo lekceważycie? Czy dlatego, że pociąga za sobą ciężar odpowiedzialności — przede wszyst jemnej pomocy i zrozumieniu praca się chyba będzie układała". Nie może to być „pomoc" werbalna i „zrozumienie" bierne. Czas wielkich przemian w naszym kraju powinien się Rośnie potencjał przemysłowy płockiej Petrochemii. W tym roku oddano do produkcji Lrzy nowe wydziały: III destylację rurowo--wieżową, III reforming, wytwórnię polietylenu. Zadania postawione przeil polskim przemysłem chemicznym nakładają i na Płock obowiązek intensyfikacji produkcji benzyn i olejów. Opracowuje się zasady bardziej racjonalnej gospodarki gazami porafineryjny-mi. W Wytycznych na VI Zjazd partii czytamy: „Potrzeby kraju w zakresie paliw płynnych oraz rozwój nowoczesnej bazy surowcowej dla przemysłu chemicznego wymagaja rozbudowy przetwórstwa ropy naftowej, które w roku 1975 powinno osiaernąć poziom 14 min ton". W dużej części realizacja tego programu należy do płockiej Petrochemii. Na zdjęciu: fragment III destylacji rurowo-wieżowej. . CAP — Grzęda gazynów, bo w ciasnocie rozpychają się potrzebne maszyny. Tłok w magazynie utrud- Na szczęście ktoś rozsądny za wyłączniki i inne detale czeka P?rtyjnej. Trzeba zacząć od pytał - kiedy i w jaki spo- kraj. W zeszłym miesiącu przy ehwmTzeba^drzt . , . , , sób zamierza się wykonać za ęto do pracy znów stu no- « • na właściwą gospodarkę ma- dania plan przewidziane wych robotników. Czy ten przy złe ™wykl myślowe i krę (eriałową, I jak wielkie są u na te nQCne zmiany> pływ nowych ludzi nie rodzi pujące Was samych schematy. skoro macie pełną trzyzmiano problemów, konfliktowych sy a]pe^i10' dc?/ra Praca Jest lep wą produkcję. Czy w niedzie- tuacji? Nie mówiliście o tym, .na:! ePszęg° zebrania, lę? Słowo „wydajność" nasu- ale chyba nie dlatego, że pro ■ 4„^nriJ^SH zw^zane z dru .. ,, wało się samo, a i ja i Wy blemu nie ma, czy jest nie- -pjLłof _riigim świadczy. 4° Prod^kcjl CZ1SC. dotrze . do- dobrze wiecie, że drzemiące w istotny. Padło kilka drama- ^ •***]" Szczecinka, grzęzme na lata organizacji Waszej pracyYw tycznych pytań o młodzież, jej SSES*'4? Waszych rękach rezerwy są aktywność, jej obecność w ży . ' _ ws7v)r0ZwaZyć możliwość zniesie- cieczki młodzież nie jeździ, bo RBG DLA UCZCZENIA VI cej o lepszą gospodaikę ma- nia wiadomo z góry, ze tam się za dużo pije i nie ZJAZDU PARTII" mam wia-teriałową o upłynnienie du- sformułowanie do nicze- wszystkim to odpowiada. Wy- domość z pewnego źródła: to bli i wykorzystanie potrzeb- go nie zobowiązuje, samiście czułam że poruszono tymi informacja o tym, że tyle to nycn zapasów magazynowycn, to g}o,£n0 powiedzieli!) — to słowami jakąś ważną strunę, godzin postanowiliście przepra o lepszy oorot częściami za- jedliaic pozwoliliście, by tak dle. tylko dyrektor, tow.. Zbi- cować dla szlachetnego celu. miennym1 i narzędziami, u- ^en wn[osejc ZOstał ustalony, gniew Buchowiecki, powie- Ale skądinąd co za sens wychwaliliście stosowny wnio- js;iedy) ^ „możliwość" bę dział samokrytycznym tonem wieszać hasła, nad których winowajcy, że bywały już ta- znaczeniem trzeba się zastana kie okresy, kiedy „ta sprawa" wiać? sek. Ilu z Was pamiętać o nim dzie' )>rozw'ażał"? będzie jutro, gdy złozy tej ze tow. Siwickiej kolejne zamó- A teraz — milczenie. Nie wie wienie? rzę, by tylko niecierpliwość ki Na drugim końcu skali za- biców, pragnących zakończe- kładowych trudności są np. ko nia zebrania do chwili trans- lejki pod zakładowym kios- misji z meczu „Górnika" pow kiem spożywczym. I w tej spra strzymała Was od wypowiada wie uchwalony został wnio- nia się w chwili, gdy dećydu- sek. Żeby kiosk powiększyć, ją się prawy Waszego zakładu lepiej zaopatrzyć, zlikwidować kraju, partii, Was samych... W kolejki, na wystawanie w któ milczeniu Waszym usłyszałam rych tracicie czas pracy. Cie- zmęczenie wieloma dyskusja- kawam, kiedy ten wniosek' się nii, które prowadziły do ni- urzeczywistni? Wnioski z od- kąd. Usłyszałam pogłos tego bywanych w lecie rozmów par szkodliwego przyzwyczajenia, tyjnych (był wśród nich także że Wy mówicie a decyduje kto taki, który dotyczył gospodar- inny, że zebranie sobie, a ży- ki narzędziami) doczekały je- cie — sobie. Przecież dyskutu siennego słońca. Czy sprawa jeoie między sobą i to gorąco, kiosku lub ciepłych posiłków wiele Was złości, wiele irytu- na nocnej zmianie doczeka zi je i w zakładzie i poza nim. my? Ale nadal przyzwalacie, by Domyślam się choć części po Wam powiedziano przy dysku wodów, dla których tak opor- sji nad wnioskiem tyczącym nie rozwijała się dyskusja, po zorganizowania stołówki (na wiem Wam też, dlaczego po- co u Was nie ma warunków), wątpiewam w szybką realiza- że „ktoś się nad tym zastano- cję prostych przecież stosun- wi, ktoś to przemyśli". Kto. kowo wniosków. pytam Was, Towarzysze? Domagaliście się podczas roz Zabrał głos, pamiętacie, czło mów partyjnych, by każdy z nek Waszej organizacji par- członków Waszej organizacji tyjnej, sekretarz KP PZPR, miał przydzielone zadanie. Ta tow. Zbigniew Stefanowski. A ki wniosek uchwaliliście tak- PO nim — tow. Mieczysław że i na tym zebraniu, stawia- Rybicki i zaczął tak: „Proszę jąc go na czele, czyli uważa- mnie nie posądzać o polemikę jąc za najważniejszy. I nie 2 towarzyszem sekretarzem...'- pomyśleliście od razu o tym, A dlaczego niby nie można było by właśnie na zebraniu po- polemizować z sekretarzem? przydzielać zadania: sprawę Powiecie, że to ot, takie so- kiosku temu, ciepłych posił- bie przejęzyczenie, taki zwrot, ków tej, narzędzi — tamtemu. Ale znaczy on wiele. A WNIOSEK przewodniczącego WK FJN, Józefa Macichowskiego do kooptowano w skład Prezydium i sekretariatu WK FJN, sekretarza KW PZPR, Tadeusza Skorupskiego. Barbara Polak, sekretarz WK FJN przedstawiła projekt programu pracy społeczno-politycznej WK FJN nad popularyzacją Wytycznych na VI Zjazd PZPR. Program przewiduje włączenie do ogólnonarodowej dyskusji przedzjazdowej szerokich rzesz społeczeństwa na szego województwa. Temu celowi będą służyły spotkania środowiskowe w miastach i na wsiach, w których wezmą u-dział działacze FJN, posłowie na Sejm i radni. Planuje się także przeprowadzenie dyskusji w formie pytań i odpowiedzi na temat węzłowych zagadnień społecznych np. „Rola i miejsce FJN w systemie po- litycznym PRL". Postulaty zgłoszone, w czasie dyskusji i spotkań zostaną przesłane do Ogólnopolskiego Komitetu FJN. W dalszym ciągu wczorajszych obrad posłanka Helena Stępień zapoznała Prezydium WK FJN z informacją o pracy Wojewódzkiej Rady Kobiet w latach 1969—1971. Głównymi problemami jakimi zajmowano się w tym czasie było podnoszenie oświaty sanitarnej na wsi, opieka nad dziećmi i mło dzieżą oraz zatrudnienie kobiet. Wiele z tych poczynań daje już obecnie pozytywne efekty, ale ich całkowite rozwiązanie jest uzależnione w ogromnym stopniu od terenowych władz administracyjnych. Helena Stępień przedstawiła też udział aktywu kobiecego w dyskusji nad Wytycznymi na VI Zjazd PZPR. (kan) .rłV.»>X''vV.v.-., . przeniesieniem się do starego dał się zwieść takim sformuło- autorom rezonans. Spośród wie ale unowocześnionego studia, waniom. Oczywiście istnieją lu uzasadnionych zapewne za-zmienila się nieco forma i sce pewne wspólne problemy, rzutów na czoło wysuwa się nografia dzienników. Przybyło ale w przedzjazdowej dy- ten o hermetyczności porachun wstępnych napisów injorma- skusji ważne wydaje mi ków przedstawionych w mikro cyjnych, zasłużonego Wicherka się to, że można, że trze- szopce. Istotnie, chwyty saty-posadzono za stołem z mapami ba przedstawiać swoje sta- ryczne tu zastosowane były i pogody. Ale to marginesy. Naj nowisko, swoje przemyślenia zbyt niegrzeczne i nieczytelne, ważniejsze jest bowiem to, cp które zsumowane, przeselekcjo Być może byłaby to dobra za-dzieje się w środku dziennika, nowane dopiero pretendują do bawa salonowa na warszawski 71 BIEGŁA środa była smut a tu bryluje krajowa, przed- głosu opinii publicznej. Może (wąskowarszawski) użytek, nie nym dniem dla sympaty- zjazdowa tematyka. Ciekawą się kiedyś z tego wydobędzie- widzę jednak żadnego rozsąd ków polskiego piłkarstwa. Pi- innowacją wydaje się „rubry- my. DTV poszedł też chyba za nego uzasadnienia pretensji sząc „sympatyków" mam na ka" — ,JProszę o głos", codzien przykładem radia i jego audy- pod adresem Anny Seniuk, gra myśli tzw. lwią część społeczeństwa, tak zdecydowaną na wiele rzeczy, że pod jej presją łamią się nie tylko parkany i trybuny, ale także pewne nor my życia społeczno-gospodarczego. Jak można było przeczy tać w ,JPolityce", w Brzegu Z różnych pleców jącej w „Kardiogramie" tak jak wymagał scenariusz, a nie jej wyobrażenie o swoich powabach, nie widzę też niczego śmiesznego w rzekomej pyszał kowości Jerzego Waldorffar którego rodowi inny ród Sapie hów miał pono czyścić trzewi- radni nie zdązyli wybrać zastę nt-c prezentująca punkty widzę cji „O naszych sprawach co- ki. Podobnych wynaturzeń nie pcy przewodniczącego, ponie- n^a różnych zawodów i dziennych". Włączają się ośrod usprawiedliwia autoironia red. waż był mecz i quorum środowisk. Co jednak uderza? ki terenowe, przedstawiając Filiera, emitowana na zapas: niosło się przed telewizory. Nie Wysłuchałem np. łódzkiego od problematykę swojego regionu, ja sam siebie dostatecznie wy-był to zapewne jedyny przypa w którym mówiono o Tworzy się zarys obrazu przed, śmiałem, więc mogę też in- dek dezorganizacji spotoodowa problemach kobiet pracują- zjazdowej dyskusji. jeśli te nych. nej przemieszczeniem się urt^a CyC^< Jeśli dobrze pamiętam dziennikowe rozmowy stolicy Oprócz tego niepokoi mnie gi na inne niz w protokole żadna kobieta nie mówiła „od z terenem zyskają jeszcze na tendencja do blokowania pro-dnia wydarzenia. siebie", wypowiedź zaczynała zwartości i klarowności, jeśli gramów. Stali się tak z tematy Dezorganizatorzy zostali przy s^ pluralistycznym stwierdze- jednocześnie nie poprzestanie ką młodzieżową zamkniętą w kładnie ukarani. Nasi dwaj te niem „my kobiety". Kiedyś de się tylko na informacji — to TEM, czyżby kolej na nrogra-prezentanci w najważniejszych nerwowało mnie używanie for DTV zyska na żywości, barw- my rozrywkowe? Nie wyobra-puch ar owych rozgrywkach od- my piuralis majestaticus przez ności. żam sobie sytuacji następują- padli z nich i. do jesieni przy- nastolatków, którzy inaczej nie Z innej beczki, ale też spod cej: jeden dzień — wyłącznie szlego roku nie będą nam za- m0gii niż tylko „my młodzież" tytułu "„nowości". teatralny, jeden — wyłącznie i wracali^ głowy potrzebnej do arjj0 t>nasza młodzież". Nie jest W ubiegłą sobotę po raz filmowy, jeden — tylko publi-Jest ( ważniejszych celów. Z jednego ^Q kweSfia sformułowania, jest pierwszy nadano „nonstop" cystycżny, jeden — wyłącznie Ma to zrobić za Was i dla "Was sprzeczny z rzeczowym, pryn- , punktu widzenia stała się ipięc j0 ilustracja pewnego nawyku program rozrywkowy przy goto rozrywkowy. Chyba że chodzi egzekutywa? Oczywiście,^ bę- cyp-alnym stawianiem wszyst: rzecz „straszna", z drugiego myślowego, kojarzeniowego wany en bloc'przez Warszawę, o to, aby rozrywkę krytyko- dzie musiała, ale zgodzicie się ''-ich spiaw, co oznacza m. in. j natomiast bardzo korzystna. kiedy to jednostka identyfiku Katowice, Wroclau; i Poznań, wać riz na dica tygodnie, a ze mną, że większy ma walor swobodę krytyki. Tow. Frań-, I tyle na ten temat. je $ję ze swoją grupą wieko- Poinformowano nas, że będzie nie kilka razy w ciągu siedmiu zobowiązanie się publiczne, niż Ciszek Stachowiak nie uspra-] z kolei chciałbym przynaj- wą, płciową, zawodową itp. się on powtarzał co dnia tygod dni. Zresztą poczekajmy. polecenie, odebrane w cztery wiedliwiając się z góry i nie. mniej odnotować nowe propo- Trzeba dużej dyscypliny we- nie. Sobotnia prezentacja wy- oczy, gdzieś na stronie.^ przepraszając nikogo powie-' zycje telewizji. W związku z wnętrznej słuchacza, aby nie wołała zdaje się nieprzychylny (ZETEM) Gily dwóch się kłóci... iirakis'g bató* f Podczas minionych Targów Krajowych ,Jesień 71" obejrzałem kilka setek nowych Wzorów obuwia i to na ogół ładnych. W notesie zapisałem dzisiątki liczb dotyczących produkcji jak i handlu obuwiem. Ale gdyby mi koś postawił proste pytanie: — czy wreszcie będę mógł kupić buty takie, jakie są mi potrzebne — nie potrafiłbym dać jasnej i konkretnej odpowiedzi. Podczas tegorocznych targów nasłuchałem się bowiem tylu sprzecznych informacji i opinii, że doprawdy trudno ocenić, która jest prawdziwa. Sytuację, jaka wytworzyła się, najlepiej charakteryzowało stwierdzenie, że producent cechuje hura-optymizm, zaś handlowców skrajny pesymizm. Kto miał rację? DO KONTRAKTACJI na I kwartał 1972 r. przygo towano 1.334 wzory różnego rodzaju obuwia w ilości ponad 16 min par, wobec żądań handlu 15,9 min par. W tej ogólnej liczbie ma być 800 tys. par obuwia zimowego, przy żądaniach handlu 500 tys. par i 5,2 min par obuwia całorocznego t wobec 5,1 min par zamówionych przez handel. Producenci przyznają, że oferowane przez nich 400 tys. par obuwia tekstylnego nie pokrywa zamówień handlu i faktycznych potrzeb, ale znów z winy handlu, który w poprzednich kwartałach nie przy jął całej oferty i przemysł poszukał sobie kupców za granicą. Takie są racje hura-opty-mistów. Co na to handlowcy? — Kolekcja jest ładna — mówili — ale tylko w połowie. Natomiast w ilościach takich proporcji nie zachowano. Te modele, które ogólnie podo bały się i zostały zaakceptowane, ukażą się na rynku w niewielkich ilościach. Nadal straszyć będzie taśmowa szarzyzna. To pierwszy zarzut. Drugi dotyczy oferty zakładów które umownie nazywa się markowymi: „Chełmka", „Kobry", „Otmętu", „Stargardu" i „Łodzi". Obuwia z tych zakładów, puszukiwanego na rynku, oę-dzie, niestety, mniej. Wreszcie niedostateczna ilość obuwia młodzieżowego, -* szacowana na 450 tys. par, nie mó-.fWiąc już o komplikacjach spo wodowanych nagłym i nie-uzgodnionym zarządzeniem władz szkolnych, zobowiązującym dzieci do chodzenia w szkole w tzw. „juniorkach". Narzekania handlowców nie są nowością. Tego rodzaju braki w ofertach przemysłowych krytykowano podczas minionych targów. Kto wie, czy braki w minionych latach nie były większe. Obecny skrajny — jak nazwano, pesy mizm handlu miał zupełnie in ne podłoże. Po raz pierwszy w powojennej praktyce zlikwi dowano w handlu obuwiem rozdzielniki. Poza markowymi zakładami, przedstawiciele przemysłu mieli pełną swobodę w zawieraniu umów. A że rynek obuwia jest mimo wszystko jeszcze rynkiem pro ducenta, więc wybierali sobie lepszych kupców. Można mieć pewne zastrzeże nia, czy rozdzielniki należało likwidować już teraz, ale nie ulega wątpliwości, że były one przeżytkiem hamującym postęp w produkcji i unowocześnieniu handlu. Minione targi udowodniły ogromne zacofanie właśnie handlu, który nie jest odpowiednim partnerem dla przemysłu. Największy krzyk podniósł handel wiejski. Był to krzyk bardzo grubymi nićmi szyty. Niby to w obronie ludności wiejskiej, ale w gruncie rzeczy podyktowany żalem, że ktoś inny był sprytniejszy, szybszy bardziej elastyczny w działaniu. Wreszcie był to żal z powo du utraconych obrotów, co chyba najbardziej zabolało. Sprytnym okazał się handel społemowski. Zawarł umowy korzystne dla obu stron, a roz szerzając swoją sieć sklepów w miastach powiatowych liczy też na obsługę klientów wiejskich. Wydaje się, że na tej konkurencji oni właśnie wyjdą najlepiej. Korzystając z przyznanej swobody, przemysł wybierał tych handlowców, którzy zawierali większe transakcje. Wybierał ich mając na względzie niższe koszty transportu, lepsze warunki ekspedycji towaru i wreszcie, co nie jest bez znaczenia, mniejszą liczbę kontrahentów. Takie są bowiem wymogi wielkoseryjnej produkcji. Wydaje się, że niedalekie są już dni przejęcia przez przemysł funkcji dystry butora obuwia, poczynając od hurtu aż do sklepów detalicznych. ' Jest bowiem czymś zupełnie niezrozumiałym, że w sytuacji kiedy handlowcy oceniają potrzeby na 15,9 min par, a prze mysł oferuje 16 min par powszechnie odczuwa się brak bu tów. Wreszcie każdy z nas ma i to nie jedną parę butów. To odczucie niedosytu i niezadowolenia wynika z trud ności jakie związane są z kupnem butów. I tym właśnie obciążać trzeba handel przyzwyczajony do wygodnictwa i bardziej urzędowania niż faktycznego handlowania. U nas w dalszym ciągu han dluje się butami jak jednym z wielu artykułów, tak jak już nikt na świecie tego nie robi. W naszym województwie pewne próby unowocześnienia handlu podejmuje sią w Słupsku. Stworzono /kilka specjalistycznych sklepów, chociaż w dalszym ciągu w lokalach nieprzydatnych do tego celu. W Koszalinie zaś od lat trwa kompletny zastój. Wydzielone sklepy są przysłowiowymi kurnikami, w których klienci tracą tylko ne rwy i guziki... Zaś zupełnym nieporozumieniem jest WCH „Konsumy" przy ul. 1 Maja, gdzie stoisko z obuwiem jest klasycznym przykładem jak nie należy handlować. Wydaje się, że przejęcie przez przemysł również handlu obuwiem byłoby najlepszym rozwiązaniem eliminują cym zbędne ogniwo wywołujące jedynie bałagan na rynku WŁADYSŁAW ŁUCZAK ~ * mm FIAT fioo —• sprzedam. Kosza_ lin, Bałtycka 35/3, po szesnastej. Gp-4890 SZCZENIĘTA rasy colli (owcza, rek szkocki) — sprzedam. Koszalin, Matejki 17/3, tel. 3G-77 Gp-4914 ZAKŁAD fryzjerski — sprzedam. Kobylnica, ul. Główna 12. Gp-4922 GOSPODARSTWO 3,5 ha z bu. dynlrami — sprzedam. Jan Po. krywka, Moczyłki kolo Białogardu. Gp-4915 KUPIE zielnik w jeżyku niemieckim (wydanie przedwojenne, po. dać -u tor a i tytuł zielnika). Skoczowski, Koszalin, Matejki 17/G. Gp-4915] GARAŻE wynajmę. Słupsk, ul.' Świerczewskiego 9/2. Gp_4S28 j i k r i „ * & - WYDZIERŻAWIĘ nowy garaż w Słupsku, teł. 63-15. Gp-4926 Naci kamieniczkami gdańskiej Starówki dominuje masyw kościoła Mariackiego. Z prawej widoczna wieża ratuszowa. CĄF — Uklejewski in RA OZIMY | ODPOWIADAMY ZASIŁEK STYPENDYSTY W CZASIE WAKACJk W. K„ pow. Szczecinek: — Zakład, w którym pracuję, nie wypłaca mi zasiłku rodzinnego na syna, który jako student pobierał stypendium (375 zł). W czasie ferii syn przebywa w domu i nic od państwa nie otrzymuje. Syn skończył rok w maju, a zaczyna naukę w październiku. Proszę o odpowiedź, czy zakład pracy powinien mi wyrównać dodatek za 4 miesiące ferii? Zakład pracy postępuje wła ściwie. Jeżeli student do końca roku nauki pobierał stypen dium, należy uznać, iż brak jest podstaw do wypłaty zasiłku rodzinnego za okres ferii, chociaż syn w tym czasie nie otrzymuje stypendium. Tak rozstrzyga sprawę rozp. Rady Min. z 17 XI 1959 r. (Dz. U. nr 64, poz. 379) i § 1 rozp. przew. Komitetu Pracy i Płac z 16 IX 1966 r. (Dz. U. nr 41, poz. 251). (S. G-b) DYREKCJA PAŃSTWOWEGO GOSPODARSTWA ROLNEGO SKOWARNKI, p-ta Cierznie, po^. Człuchów, przyjmie DWIE RODZINY DO PRACY PRZY PRODUKCJI POLOWEJ; TRAKTORZYSTĘ oraz PASTUCHA. Mieszkanie rodzinne zapewnione. Warunki pracy i płacy zgodnie z UZP. K-3097 WOJEWÓDZKIE PRZEDSIĘBIORSTWO TEKSTYLNO -ODZIEŻOWE W KOSZALINIE, ul. Niepodległości 66/70, zatrudni natychmiast ELEKTROMONTERA z uprawnieniami. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia w komórce kadr. K-3102-0 „K O N S U M Y" PPH w KOSZALINIE . ul. Zwycięstwa 121 wydzierżawi poaiesza$Bie 2 urzesuacseisiess! na magazyn o wymiarze do 200 m2 na zasadzie umowy dzierżawnej. Zgłoszenia kierować pod w/w adresem. K-3096-0 ZAKŁAD ENERGETYCZNY KOSZALIN informuje, że w związku z pracami eksploatacyjnymi są planowane PRZERWY W DOSTAWIE ENERGII ELEKTRYCZNEJ w dniu 8 X 1971 r. od godz. 7 do 15 W KALISZU POMORSKIM ul. Świerczewskiego Zakład przeprasza za przerwy w dostawie energii elektrycz-nei. ' K-3134 DR MED. Andrzej Drojecki, spe. cjalista skórnych, wenerycznych, Słupsk, ul. Zawadzkiego 1/1G, godz. 15—18. Gp-4924-0 CZŁONKOWIE ;,;społem"WŚS'! RADA i ZARZĄD ODDZIAŁU WSS ODDZIAŁ w MIASTKU zwraca się z apelem do wszystkich Członków o skontaktowanie się ze Spółdzielnią w ceiu aktualizacji rejestru. Prosimy o zgłaszanie sie do biura Oddziału WSŚ ul. Koszalińska 7, pokój nr 5 w godzinach od 8 do 15 lub w poniedziałki i piątki od godz. 15 do 18 albo telefonicznie pod nr 223-235 Oczekujemy na załatwienie tych formalności do 6 listopada 1971 r. I K-3125 KURSY spawania gazowego i elektrycznego prowadzi w Siupsku Zakład Doskonalenia Zawodowego Dodatkowe zapisy ZDZ Słupsk, ul. Grodzka 9, tel. 20-04. _____ __K-3110-0 KURS palaczy kotłów przemysłowych prowadzi w Słupsku Zakład Doskonalenia Zawodowego". Dodat kowe zapisy ZDZ Słupsk, ulica Grodzka 9, tel. 20-04. K-3109-0 ZATRUDNIĘ czeladnika oraz uczniów w zawodzie piekarskim. Stepień. Ustka, Marynarki Polskiej 72. Gp-4927 STUDENTKA w Koszalinie, głoszeń poszukuje pokoju Oferty: Biuro O. Gp_49J~9 PRZYJMĘ na pokój dwie osoby I (najchętniej męaczyzn). Słupsk, j ul. Staszica 4. m 1. Gp_4923 TELE-RADIO naprawa. Mistrz Wiesław Krawczyk, Słupsk, ul. Długa 23. Gp_4325 CECH Rzemiosł Różnych w Złotowie zgłasza zgubienie legitymacji uczniowskiej nr 97/6, wydanej przez Izbę Rzemieślnicza w Koszalinie na nazwisko Jan Szef. ler, zam. Wersk, poczta Buczek Wielki, pow. Złotów. G.4898 DYREKCJA Technikum Elektrycznego w Słupsku zgłasza zgu. hienie legitymacji szkolnej oraz l"gitvmacji do biletu miesięcznego PKS na nazwisko Henryk War czak. Gp-4921 KURS dziewiarstwa maszynowego prowadzi w Słupsku Zakład Doskonalenia Zawodowego. Dodatkowe zapisy ZDZ Słupsk, ul. Grodzka 9, tel. 20-04. K-310S-0 ! KURSY kwalifikacyjne na tytuły j mistrza i czeladnika w różnych j zawodach prowadzi w Słupsku I Zakład Doskonalenia Zawodowego I Dodatkowe zapisy ZDZ Słupsk, i ul Grodzka 9, tel. 20.04. K-3107-0 : KURS palaczy kotłów centralnego ogrzewania prowadzi w Słupsku Zakład Doskonalenia Zawodowego. Dodatkowe zapisy ZDZ Słupsk ul. Grodzka 9, tel. 20-04. K-3106-0 BYDGOSKIE ZAKŁADY ZIELARSKIE „HERBAPOL" ODDZIAŁ w ZŁOTOWIE, ul. KUJANSKA lOd, tel. 544 prowadzą skup cetyny sosnowej w każdej ilości. Informacji o zbiorze, organizacji odbioru, warunkach wykupu, udzieli kierownik Oddziału. ODDZIAŁ poszukuje kandydatów na PROWIZANTÓW i ZBIERACZY. K-3123-0 i PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWY CHŁODNI „CHŁODNIE KOMINOWE" GLIWICE, ul. GORY CHEŁMSKIEJ 2b zamieni w 1972 r. obiekt kolonijny ;| (Szkoła 1000-lecia) 6 na 140 dzieci + 20 osób personelu z pełnym nowo-czesnym wyposażeniem w podgórskiej miejscowości wczasowej w GŁUCHOŁAZACH pow. Nysa, na podobny nad morzem. Reflektujemy tylko na obiekt kolonijny o wysokim standardzie. K-3121 f WOJEWÓDZKIE PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWNICTWA MIEJSKIEGO w RYBNIKU poszukuje (celem wynajęcia) obfektu nadającego się na ośrodek wczasowy w miejscowościach nadmorskich na terenie województwa koszalińskiego, możliwie blisko morza NA OKOŁO 50 DO 100 MIEJSC. Oferty wraz z podaniem warunków najmu oraz informacjami o położeniu obiektu i możliwościami żywienia prosimy kierować pod adresem: WOJEWÓDZKIE PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWNICTWA MIEJSKIEGO w RYBNIKU, ul. CHWAŁOWICKA 13. K-3122-0 SZCZECINECKA SPÓŁDZIELNIA MIESZKANIOWA w SZCZECINKU zatrudni natychmiast czterech PALACZY CENTRALNEGO OGRZEWANIA, po dwóch z uprawnieniami na kotły nisko- i średnioprężne oraz DWÓCH ROBOTNIKÓW PLACOWYCH. Wynagrodzenie zgodnie z Układem zbiorowym pracy dla pracowników spółdzielczości budownictwa mieszkaniowego. K-3099-0 PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWNICTWA ROLNICZEGO w BIAŁOGARDZIE, ul. Połczyńska 57, zatrudni MURARZY, ROBOTNIKÓW NIEWYKWALIFIKOWANYCH, 2 STOLARZY BUDOWLANYCH, 2 DEKARZY, Z BLACHARZY- Zgłoszenia przyjmuje Dział Zatrudnienia i Płac, PBR Białogard, ul. Połczyńska 57. K-3098-0 KOSZALIŃSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO PRZEMYSŁU ZIEMNIACZANEGO w SŁUPSKU zatrudni natychmiast. KIEROWNIKA MAGAZYNU TECHNICZNEGO, z wykształceniem średnim i stażem pracy; PRACOWNIKA do działu ekonomicznego, ze znajomością kosztów analiz i sprawozdawczości, z wykształceniem średnim ekonomicznym i stażem pracy, PRACOWNIKA do działu księgowości z wykształceniem średnim ekonomicznym i 5-letnim stażem pracy. Zgłoszenia należy kierować pod adresem Przedsiębiorstwa — Kadry. K-3120-0 GMINNA SPÓŁDZIELNIA „SAMOPOMOC CHŁOPSKA" w CZŁUCHOWIE zatrudni natychmiast KIEROWNIKA SKLEPU SPOŻYWCZO-PRZEMYSŁOWEGO w Mosinach oraz GARMAŻERA przy barze w Wierzchowie. Wymagane wykształcenie zawodowe lub co najmniej podstawowe i dwóch poręczycieli. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia z Zarządem Gminnej Spółdzielni. Mieszkania nie zapewniamy. K-3082-0 WAŁECKIE PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWLANE w WAŁCZU, ul. 1 MAJA nr 16 zatrudni natychmiast DWÓCH OPERATORÓW SPYCHACZA, typ SM-50 z uprawnieniami. Warunki pracy i płacy w/g Układu zbiorowego pracy w budownictwie. Istnieje możliwość zakwaterowania w hotelu robotniczym. K-3127-0 SŁUPSKIE ZAKŁADY SPRZĘTU OKRĘTOWEGO w SŁUPSKU, ul. SZCZECIŃSKA nr 58 zatrudnią natychmiast: 10 TOKARZY oraz 5 FREZERÓW wykwalifikowanych do pracy w dziale produkcji. Praca akordowa na zmiany. Warunki pracy i wynagrodzenie do uzgodnienia na miejscu. Zakład nie posiada możliwości zakwaterowania. Zgłoszenia przyjmuje Dział Osobowy. K-3118-0 PZGS „SAMOPOMOC CHŁOPSKA" w MIASTKU, ul. DWORCOWA 29/30 zatrudni natychmiast PRACOWNIKA z wykształceniem średnim ekonomicznym i 5-letnią praktyką na stanowisko INSTRUKTORA KSIĘGOWOŚCI i FINANSÓW. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia na miejscu. Zgłoszenia prosimy kierować pod adresem: PZGS „Samopomoc Chłopska" w Miastku, ul. Dworcowa 29/30, Dział Kadr i Szkolenia. K-3126-0 ZGUBIONO zaświadczenie do biletu miesięcznego nr 50442 na nazwisko Jan Harasim. zam. Wy-szewo, pow. Koszalin. Gp_4913 DYREKCJA PRZEDSIĘBIORSTWA REMONTOWO-MON-TAŻOWEGO HM w SZCZECINIE, plac ORŁA BIAŁEGO 5 poszukuje kandydatów na stanowisko KIEROWNIKA ODDZIAŁU PRMHW w Koszalinie. Wymagane wykształcenie wyższe techniczne i 4 lata praktyki na stanowisku kierownicom lub średnie techniczne i 8 lat praktyki na stanowisku kierowniczym. Ponadto wskazana jest znajomość branży chłodniczej. Warunki płacy do uzgodnienia w tut. Dziale Kadr. Oferty przyjmuje Dział Kadr i Szkolenia Zawodowego w Szczecinie, adres jak wyżej, telefon 460-08, wewn. 8. K-3124-0 Nowy, popularny - proszek do prania 99 i K-294b/B GŁOS nr 279 (6035) iStr. 5 Z sesji MRN Ład i porządek £o nasza wspólna sprawa Walka z chuligaństwem I bandytyzmem, umacnianie ładu i porządku — jest dziś jednym z ważniejszych, ogólnospołecznych zadań. Wczorajsza sesja Miejskiej Rady Narodowej w Słupsku, poświęcona głównie temu zagadnieniu, wzbudziła wielkie zainteresowanie. Na sali obrad, oprócz radnych, pojawili się również i ci, którym przypadnie w przyszłości trudny obowiązek czynnej walki ze złem. umacniania prawa — słuchacze Szkoły Podoficerskiej Milicji Obywatelskiej. Wśród przybyłyeh na sesję gości byli: sekretarz Prez. WRN — Stanisław Piwowarczyk, I sekretarz KMiP PZPR — Kazimierz Łukasik, przewodniczący PK SD — Stanisław Sojka, prezes PK ZSL— Antoni Ciepłuch, zastępca komendanta wojewódzkiego MO — płk Stefan Stachowiak. Przewodniczący Prez. MRN Dyskusję zamknęło wystąpienie «,i , . _ , . , sekretarza Prei. WEN, Stanisła- Włodz-.mierz Tyras złozył spra wa Piwowarczyka, który wiele wozdanie Z działalności prezy- uwagi poświęcił zabezpieczeniu mienia społecznego (szczególnie walce z pożarami) oraz prewencji se- dium w okresie między sjami. Następnie radni wybrali w tajnym głosowaniu 150 ławników (spośród 185 kandydatów zaproponowanych przez załogi zakładów pracy i organizacje polityczne i społeczne) oraz 53 członków Kolegium Karnc-Administracyjnego (spośród 70 kandydatów). W głównym punkcie obrad z koreferatem wystąpił przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego — Bogusław Drałus. Zwrócił on uwagę szczególnie na niektóre elementy sytuacji w naszym mieście, pominięte w referacie, przygotowanym przed sesją. W szczególności wskazał na powiększające się z roku na rok rozmiary alkoholizmu i jego następstwa. Na zakończenie przedłożył wnioski komisji. Komendant miejski i powiatowy MO — płk Zygmunt Ro manowski — omawiając niektóre najbardziej niebezpieczni kategorie przestępstw — s fczegółowo analizował udział wlnich m. in. młodzieży, zwła- drogowej. Na zakończenie obrad, rada przyjęła uchwałę. Podczas sesji odbyła się miła uroczystość. Dwie pary małżeńskie — Anna i Władysław Hornikowie oraz Zofia i Jan Wilgosiewiczowie — otrzymali przyznane im przez Radę Pań stwa medale „Za długoletnie pożycie małżeńskie". Jubilatom, którzy przeżyli w związku małżeńskim 50 lat — wręczył medale i złożył życzenia Wl. Tyras. 6 osób otrzymało inne odzna czenia państwowe: Janina Kreft i Edward Wiłkojć — Złoty Krzyż Zasługi, Urszula Białkowska i Janusz Both — Srebrny Krzyż Zasługi, Henryk Kowalski i Irena Szczepaniak — Brązowy Krzyż Zasługi. 5 osób — Paweł Zdro-j?wski, Władysław Staszewski, eSTATNIE wybory ławników do Sądu Powiatowego w Słupsku odbyły się w październiku 1967 r. Wybrano wówczas 190 ławników (140 z miasta i 50 z powiatu). Obecna kadencja ławników została przedłużona o rok i kończy się 31 grudnia br. Obecnie trwają w powiecie wybory nowych ławników, którzy będą pełnić tę funkcję przez cztery następne lata. Jak nas pernformował prezes Sądu Powiatowego Edward WicJgomas, na lata 1872—1975 wybierze się 220 ławników (150 z miasta i 70 z powiatu). Zwiekszenie liczby ławników w stosunku do poprzedniej ka dencji podyktowane jest znacz nym wzrostem soraw napły-wajacych do Sadu. Szczególnie dxr'o jest spraw cywilnych oraz dotyczących osób nieletnich. Oceniając prace ławników w kończącej się kadencji należy stwierdzić, że był to okres doskonalenia ich działal- kodeksu karnego, zwracając uwagę na przestępczość chuligańską, kradzieże mienia społecznego oraz wykroczenia nieletnich. Frekwencja na tego typu spotkaniach była duża, a przebieg zebrań ciekawy. Zebrani zadawali liczne pytania. Kilka dni temu na sesji Powiatowej Rady Narodowej wy brano ławników powiatowych. We wtorek radni Miejskiej Pady Narodowej wybrali przedstawicieli sądowych z miasta. Sądzić należy, że obie rady w trakcie kadencji, beda ności. Znacznie poprawiła się żywo interesować sie pracą dyscyplina, obowiązkowość o-raz aktywność na posiedzeniach sądowych. Na tę poprawę złożyły się: lepszy dobór kandydatów, wieksze zainteresowanie władz miejskich i powiatowych, częstsze szkole nia oraz przyjemniejsza niż, dawniej atmosfera wokół dzia łalncści ławników. Na ławników wybieramy o-bywateli, którzy przodują w pracy zawodowej i społecznej, nie mieli kolizji z prawem, gwarantują należyte wykonywanie obowiązków. Każdy kan dydat musi mieć ukończone 28 lat. Wybór ławników poprzedzany jest zawsze kampanią w zakładach pracy. W roku bieżącym rozpoczęła się ona już w lipcu. W zebraniach Czesława Rutkowska, Stefan j na których typowano kandy- Rębacz, Zygmunt Gnich zostało udekorowanych honoro wą odznaką „Za zasługi w rozwoju woj. koszalińskiego". Odznaczenia państwowe i odznakę wojewódzką wręczał sekretarz Prez. WRN — St. Piwowarczyk. Odznaczeni o (tem) szfr.a nieletnich. Popierał jed- '*c&eśnie postulat w sprawie tVZymaH wiązankiTw^tów intensyfikacji leczenia alkoholików.- Prezes Sądu Powiatowego Edward Wielgomas poświęcił swe wystąpienie ocenie pracy ławników w mijającej kadencji i przygotowaniu nowo wybranych do trudnej działalności. Komendant SPMO płk Karol Kubalica omawiał udział szkoły — kadry i słuchaczy — w akcji „Ład i porządek", wreszcie w różnych pracach na rzecz miasta. Radny Franciszek Szafranek przedstawił wnibski klubu radnych Stronnictwa Demokratycznego. Zabierali glos następni dyskutanci: Józef Grzelak, Stanisław Sojka (nopierajacy postulat budowy baraku przeznaczonego na leczenie dla alkoholików), Tadeusz Krupa, Kazimierz Łukasik (który zwrócił m. in. uwagę na zadania organizacji młodzieżowych i potr?ebv ORMO) Helena Bizeg. Wiesław Swięch. Szczegółową, interesująca analizę aktualnej? 3 stanu bezpieczeństwa w mieście przedstawił prokurator powiatowy Janusz Wolski. datów uczestniczyli sędziowie i prokuratorzy, aplikanci sądowi i komornic:/, a także przedstawiciele rad narodowych. Udział prawników w zebrań :ach nie ograniczał się do przeprowadzenia wyboru ławników. Informowali oni obszer nie o nowych przepisach praw nyeh w oparciu o nowelizację ,,Problem rozwoju demokracji socjalistycznej* Dziś o godz. 18.30 w lokalu Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Społecznego (ul. Słowackiego 36) odbędzie się spotkanie, podczas którego red. Zdzisław Pilecki z Gdańska wygłosi odczyt pt. „Problem rozwoju demokracji socjalistycznej". (tem) To są nasze pieniądze! Stały Czytelnik, Wiesław S. pisze nam o sytuacji na ul. Szczecińskiej. Niedawno rozpoczęto tam wykopy na środku... świeżo ułożonego chodnika. „Czy nie należało wcześniej — pyta autor listu — zacząć układać rur3% a dopiero potem chodnik? Kto zapłaci za marnotrawstwo nracy, społecznych pieniędzy?" Zapewne jeszcze raz zawinił brak koordynacji, ale też nie powinno się rozgrzeszać spraw ców bałaganu. I na tej budowie powinien wreszcie zapanować porządek! Nawet jeśli wchodzą w grę małe sumy — trzeba pilnować marnotrawstwo, karać złych wykonawców. (tem) I HM Nie na wszystkich przystań kach autobuso wych ustawiaja się kolejki pasa żerów. Szczególnia często za pominą o tym młodzież. Żresz tą ilustracją te go jest zalączo ne zdjęcia. Star 1 szy człowiek za jął odpowiednie miejscey młodzi zaś stoją dowolnie. Kiedy nadjedzie autobus za pewne zaczna sie tłoczyć do wejścia. (am) Fot. Andrzej Maślankiewicz Kopanie ziemniaków przebiega sprawnie Pogoda sprzyja — powiadają rolnicy i w większości kopią ziemniaki oraz przeprowadzają siewy jesienne. Prace wykopkowe przebiegają w puwiecie słupskim sprawnie. W pegeerach wykopano ziemniaki z ponad 2.400 ha, a więc około 60 proc. ogólnego areału ziemniaczanych upraw. W poszczególnych kombina- sukcesywnie dostarczały ziem-tach sytuacja przedstawia się niaki. Na przykład ze Skóro-różnie. W Sycewicach np. ziem wa, Główczyc, Malczkowa i Bobrownik nie odstawiono nic. Natomiast w Borzęcinie, Sycewicach i Kończewie w parze z wykopkami idzie odstawianie ziemniaków. Aktuahia sytuacja siewno--wykopkowa była omawiana niaki zebrano już w ponad 70 proc. W tym tygodniu zakończy się zbiór kukurydzy. W kombinacie Kusowo wykopano 50 proc. ziemniaków. Siewy są na ukończeniu. Po zebraniu ziemniaków przyjdzie kolej na buraki oraz inne w ub. poniedziałek na posie-rośliny okopowe. dzeniu zespołu koordynacyj- Pomyślnie przebiega także nego. Według ostatnich da-odstawianie ziemniaków. We- nych, plan siewów wykonano dług informacji Centrali Na- w około 80 proc. Jedynie na siennej, do 30 września powiat północnych krańcach powiatu słupski znajdował się na pierw opóźniała się siewy intensyw-szym miejscu w woje wód z- nvch odmian pszenicy. Nie na-twie. mając na koncie 800 ton leżv zwlekać, p^enica musi odstawionych ziemniaków. Wy być wysiana do 15 bm. niki byłyby jeszcze lepsze, gdy (am) by wszystkie gospodarstwa ławników. Maja oni także w myśl ustawy, obowiązek informowania rad narodowych oraz wyborców w swych zakładach macierzystych o działalności w Sądzie. (am) „Wieczór słowiński" W najbliższy pistek. 8 bm. o godzinie 13.15 odbędzie sie w wielkiej sieni Zamku Książąt Pomorskich — „Wieczór słowif-ski". W programie — prelekcja historyczna, występ Słupskiego Chóru Chłopięcego, recytacje legend słowińskich i kaszubskich, deklamacje. Organizatorem jest S!uosk:e Towarzystwo Społeczno-Kulturfl-ne. Tu turniej „dzikich drużyn" Rozegrane w poniedziałek dwa spotkania półfinałowe do starczyły nowych emocji. Tym razem aura nie była łaskawa dla młodych piłkarzy, deszcz i grad utrudniały grę. Mimo to na boisku dzielnie walczono o awans do finału. W pierwszym spotkaniu Pomorzanin odniósł zasłużone zwycięstwo nad Lechem 3:1 (2:0). Bramki zdobyli: dla Pomorzanina — Zaręba, Walter i Skolasa, dla Lecha — Frąckowiak. W drugim spotkaniu Spor-ting spotkał się z Rolnikiem z Łupawy. Grający w czarnych strojach chłopcy z Rolnika na boisku w Słupsku czuli się jak u siebie w... domu. Na mecz przyjechali ich rodzice oraz kilkudziesięciu kibiców. A że ich drużyna z ..czarnego konia" turnieju przekształciła się już w faworyta — kibice z Łupawy mieli wiele powodów do radości. Piłkarze Roi nika rozegrali w poniedziałek doskonały mecz i mimo bardzo ambitnej gry Sportingu — od nieśli wysokie zwycięstwo 4:0 (1:0). Trzy bramki zdobvł Edek Urbanowicz, a jedną Zbyszek Czechowski. Oprócz nich świet n~e grał kapitan drużyny Wiesiek Rzeźnik. Sukcesy młodych piłkarzy z Łupawy w dużej mierze są zasługą nauczyciela szkoły w Łupawie — Ryszarda Nosko i kierownika PGR Grąbkowo — Władysława Rzeźnika. Obecnie cztery najlepsze zespoły mają kilka dni przerwy na odpoczynek i trening. Dwa ostatnie, najważniejsze spotkania rozegrane zostaną w naj bliższą niedzielę, 10 bm. na stadionie 650-.lecia. W meczu o trzecie miejsce o godz. 9 Sporting spotka się z Lechem, a następnie (godz. 10.15) rozpocznie się wielki finał tego-, rocznego sezonu: Pomorzanin — Rolnik Łupawa. >';.V COGDZIEKiEDY 6 ŚRODA Artura Sekretariat redakcji i Dział Ogło-szeń czynne codziennie od godzi-ny 10 do 16. w soboty od godziny 10 do 14. ®»YZURY Dyżuruje apteka nr 51 przy ul. Zawadzkiego 3. tel. 41-80. TEATR GŁÓWCZYCE — godz. 19 — Pułapka na samotnego mężczyznę, komedia kryminalna (BTD) b m !MlJLfcNn-b w^n.-^i pia"i-VnvoC70CnOŚĆ ' teefa-n'1--! 15.so c^otk^nip 7 7°^nolorn ..M'1" t> ł«*rv". 15 wieU'3 gra — b'Tbandv. Ma'' ■— Z°^cobo,,Te 1n ^5 r~v 71. 17.05 k+o lubi. 17.30 ,J n-npnrt". 1? 40 P-7Pb'!>1 79 Or7e-Woiorri 19 in nr7v ssmn. IP "s mn^eto^n. 1° 011 rv *>0 1377. *>•» 05 Mu-7-eka. 93 50 Śpiewa J. Moreau. 5.05 Rozmaitości rolnicze. 5.30 Muzyka. 6.05 Komentarz dnia. 6.Id Dzień dobrv. zaczynamy 5.3,-> Gra ja śląskie orkiestry dete. 7.20 jp-!vk"lomv II - ianie — koncert. 11.45 Pub'icv**vka międzynarodowa. 12.95 Muzvka, 12 45 Rolniczy kwadrans. 13 00 Dla kl. 1 1 II — 1ezvk polaki. 1? 20 ZcsDÓł akordeonistów, 13.40 Wfe-cei. leniei taniel. M.OO Reportaż Mteracki. 14.20 Komoozytor tveo-dnia — L. Bocch?-;ni 15.05—1*01 Dla dziewcząt i chłopców i«.os ATfa l Omega. 1fi.30- in.50 Popo-hidnj" z m1 - -"oście. 18.05 K^nre" 7vczeń Rvtm '8.50 M"zv. ka i 9ktua,>"",£(M. 19.15 O ezvm wie^zi^ć warto 19 "0 Dobrv w-e-?ZÓr zac7viamv. 1° 30 Knneort -hopińowski. "0 30 Kilka -vtrnńw ?".45 Kror Tanecne -c 7 T incles ' "> Cnrfcnn, dr1 '= 7 **" Po .<17 ****** W C7V n ^ 10—? or f I!%f na falach łł-p^nieb 188.8 ł 202,2 oraz UKF S9.82 MHł 5.40 „Kółkowe blanki i clenie" — and J. Zesiaw<5i<-fe»o 7 00 Ser-wis dla r^boków 7 o*> Ek^nręs no-r?mv 16.05 łVTr>7aika m"zvrzna ifi.*>5 ..nią jrofo n^m K,"iturv" — aud. K. Ti'roWt!!>«o 1# 40 P:o«<»n-V' pynałSfir:e 1" ^5 Mit7vka i reklama 17.00 p>-7prflr1d nTrtu^lnoŚcl wv 17.15 „Tra^coort na trr®"h Iró^acb" — ren T K"1°S7V 17'5 P^nortercir5 H^k^on nod dvr. E. K"=!?p- i7?n Orl mplodM do melodii 13.15 Serwis dla rybaków. TELEWIZJA 10.30 ..Stracone złudzenia" — cześć1 IV franc. filmu seryjnego 16.25 Program dnia 16.30 Dziennik TV 16.40 Dla młodych widzów; — „Klub Kluczników": ..Galeria na medal": ..Zrób to sam" 17.30 Stocznia nad Wisła I8.00 ..Rośliny żyła" - ode. I programu z serii: „Poznajemy przvrode" 18.20 ..Pnnorama" 18.35 Telewizyjna lazkćw 19.10 Przemówienie ambasadora Niemieckiej Renubliki Demokra-*ycznej z okazji Swieta Narodowego NHD 13.20 Dobranoc: „Teatr Arlekina" 19.30 Dziennik TV 20.00 ..Stracone złudzenia" — powtórzenie 21.10 Światowid 21.30 PKF 21.40 ,,W-zyta u pgni Ewy" — nrogram muzyczny. Wystania: E. Bandrowska-T'irska. J. Waldorff, oraz I. Kwiatkowska Program prowadź* .1. Waldorff 22.35 Dziennik TV 22.50 Program na czwartek. (z Gdańskat giełda wyna- PROGRAMY OŚWIATOWE 9.55 H'storia dla klas VIII — P'erwF7.e lnta niepodległego bytu. 13.40 Z cyklu Wyb:eramv ?:awód. 15.20 i 22.55 Politechnika TV- Ma-.ematyka — kurs przygotowawczy ,,Funkcja kwadratowa" ora? 15.55 i 23.30 ..EksTcmum trójmianu kwadratowego". GtOS KOS/.ALlNSK!" -Redsgui^ Knleeinm Reiak-c vj n« I'.osza!in ulica Alfreda (.AmortA 20. Telefon Reaskcji w Kfijzalinie: centrala <2-61 fl o da .niti, Słupski" — mutacja rJło^u Kos>.alinskieao" 'Słunsk 7vvvciestvy» 2 l nietro. Telefony; sekretariat łaczv r kie równikiem ■- 5/-^5 Oriał Oe;ło szeń - i)l-95 ie.1aV.cia — 54-66. Wpłaty .M3 or°rii(meratp »mie stec/n^ — is zł kwartalna — 45 ił r-"iłrocz»ia — 90 zł. roczna — iSfl «ł) nrrtijmuia nrze',v pocztowe listonosz'.? ora7 od-dz'ałv Ruch" Wvdav.;ca: Kp«7a}'ft«kłe Wv-dawnictwo Prasowe R S W .PRASA" Ko*?;)!!?. ul Pawła F-edcra 27a Centrala tel nr 40-27. Tłoczono: KZflraf Kos7alin ul Alfreda I amneeo 18 Str. 6 msa GŁOS nr 279 (6035) BLISKI WSCHÓD .....WBi«Ł Dla świata arabskiego ostatni rok był trudny. Skutki odejścia Masera ujawniły się zwłaszcza latem br. Tarcia, wstrząsy wewnętrzne, procesy polityczne, wza-jeiiine oskarżenia i towarzyszące tm przypadki zrywania wzajemnych stosunków dyplomatycznych — wszystko to nie służyło wspólnej sprawie arabskiej. Przejawy prymitywnego antykomunizmu zaehęcilv tu i ówdzie prawicę do aktywności i pobudzają nadzieję imperializmu na zyskanie na terenie. SĄ TO WYDARZENIA tym poważniejsze, że właśnie rek 1971, jak wielokrotnie stwierdzał prezydent Arabskiej Republiki Egiptu — Anuar el Sadat — ma być decydujący w konflikcie bliskowschodnim. Do końca roku pozostały trzy miesiące. Co one przyniosą? Okres najbliższy stać będzie pod znakiem intensywnych, lecz zakulisowych raczej kontaktów dyplomatycznych. Znakomita do tego okazją jest trwająca od 21 września sesia Zgromadzenia O-gólnego NZ, a zwłaszcza obecność w Nowym Jorku ministrów spraw zagranicznych wielkich mocarstw i większości bezpośrednio zainteresowanych krajów bliskowschodnich. Chociaż uwaga krążących po gmachu ONZ dyplomatów skupiona jest na innych kluczowych zagadnieniach, takich jak rozbrojenie, kwestia wejścia Chin do ONZ czy następstwo po U Thancie, nie ulega wątpliwości, że problem bliskowschodni należy do spraw, które coraz bardziej będą dominowały na sesji. Nikt nie ma również wąt-oliwości, że w czasie licznych spotkań na najwyższym szczeblu. których oezprecedensowe nasilenie obserwujemy obecnie na wszystkich kontynentach na~sego globu, poruszana jest sprawa konfliktu, trwającego na czterech z górą lat i tlącego się ciągle groźnym potencjalnie ogniem. W połowie października Anuar el Sadat udaje §>ię do Moskwy. W czasie tym, jak przewiduje izraelski „Haaretz", główny spec bliskowschodni Waszyngtonu Joseph Sisco odwiedzi oonownie Izrael. Wspomnieć należy również przewidzianą na pierwsze dni hstopada prdróż afrykańskiej misji mediacyjnej do Tel Awiwu i Kairu. Nie jest ona pozbawiona znaczenia, chociaż ocenia się ja raczej ze sceptycyzmem. Czterej prezydenci działajac z ramienia Organizacji Jedności Afrykańskiej mają podjąć próbę tego, co nie powiodło się dotąd ani. Jarringowi, ani przedstawi- cielom czterech wielkich mocarstw — znalezienia formuły pokojowego rozwiązania konfliktu. Sceptycy stwierdzają, że powrót sprawy konfliktu bliskowschodniego na forum ONZ po dwukrotnym już z k^lei i'kończącym się za każ-dym rasem niczym okresie aktywności bliskowschodniego mediatora Gunnara Jarringa, nie daje żadnych gwarancji znalezienia rozwiązania. Z drugiej strony — wskazują optymiści — sytuacja ulega stałej ewolucji. Izrael jest o-becnie dyplomatycznie bar-dziej izolowany niż kiedykolwiek i jego amerykańskim sojusznikom coraz trudniej jawnie bronić skrajnego i niepohamowanego ekspansjonizmu Tel Awiwu. Kanał Sue-ski pozostaje zamknięty, co bije po kieszeni liczne kraie z, Wielka Brytanią na czele. Nie bez powodu brytyjski minister spraw zagranicznych Home, odwiedzając ostatnio Kair składał dość wyraźne deklaracje na rzecz ewakuowania przez Izrael zagarniętych terenów. I nie t>rzvnadkiem kraje Europejskiej Wsnólnoty Gospodarczej, będące do niedawna w znacznej części sojusznikami Izraela, zajęły o-becn:e stanowisko, które wysoce zaniepokoiło Goldę Meir. Z uwaga śledzona jest ewo-lucia stosunków Waszyngton — Tel Awiw. Nie można mieć złudzeń co co tego, że T.TSA nadal stawiają na . Tzrael i chcą utrzymać so jako swe narzędzie w polityce bliskowschodniej. Jednak identyfikacja celów Waszyngtonu i Tel Awiwu, typowa dla okresu rządów Johnsona,, należy do przeszłości. Po prostu Ni-xon widzi cele amerykańskie szerzej i uwzględnia straty, ponoszone przez USA w dziedzinie politycznej i gospodarczej w wyniku iawnie anty-ar?bskiej polityki. Od sześciu miesięcy USA lansują swą misję „dobrych usług" w sprawie tzw. częściowego rozwiazania, jakim bjrłoby wycofanie się Izraela znad Kanału Sueskiego i o-twarcie tej drogi wodnej. Jednak plany Waszyngtonu zakładają przy tym częściowe zaspokojenie izraelskich apetytów terytorialnych. Wysiłki Ro^ersa zmierzają do stworzenia sytuacji, w której po przywróceniu żeglugi na Kanale kraje arabskie wvrzekły-by sie możliwości militarnego odzyskania wszystkich straconych w 1987 roku obszarów. Grę tę przejrzano w Kairze. Fundamentalna tezą polityki krajów arabskich pozostaje wykluczenie możliwości ustępstw terytorialnych z wszelkich dyskusji. Tymczasem Izrael prowadzi nadal na terenach okupowanych polit/kę faktów dokonanych. Dekla ..cja osławionego Mosze Daiana — „Gdzie się raz osiedliliśmy, tam już pozostaniemy" — liczy wyraźnie na „zasiedzenie się'' Izraela na zagrabionych obszarach a-rabskich. Jak wiadomo. Kari ~ Bezpieczeństwa ponownie potępiła te praktyki Izraela w odniesieniu do arabskiej części Jerozolimy. Konsekwentna polityka pokojowa Związku Radzieckiego i jego ■ pryncypialne stanowisko w kwestii niedopuszczalności premiowania agresora są niezmienne. Utworzenie w oparciu o pomoc ZSRR egipskiego systemu obrony przeciwlotnirzej położyło kres atakom samolotów izraelskich w głąb terytorium Egiptu. Skończył się — świadczy o tym zestrzelenie rakietą 18 września br. izraelskiego samolotu wywiadowczego — monopol ?gresora na bezkarne łamanie przerwania ognia. ' Powróćmy do cytowanej na wstępie wy^.owi^dzl prezydenta Sadata. Jeśli sesja ONZ nie przyniesie przełomu, jeśli sojusznicy Izraels nie wywrą konkretnego i wyczuwalnego nacisku ni Tel Awiw. abv sie wycofał, jeśl świat arabski nie zdół? "acial dopracować się jednolitego stanowirko, to jaka rysuje się perspektywa? Znany publicysta e^in-ki — Hajkal pisze o możliwości „kontrolowanych eksplozji", mówi się nawet, że proklamowane być może „rozpoczęcie etanu przygotowań do wojny". Mało kto jednak dopuszcza w gruncie rze"zv myśl o wznowieniu na. Bliskim Wschodzie działań na tek szeroką skalę, że mogłyby one zagrozić pokojowi świata. Ale jeśli Izrael żywi nadzieję, że sytuacja o-becna przekształci się w sukces jego pol'tvki zabTów. to jest to iluzja bez podstaw. (AR) TAN DZIEDZIC Pierwsze miejsce łuczników Piasta Czł. w Pińczowie Jak już wczoraj podawaliśmy, w Gorzowie Wlkp. i Pińczowie (woj. kieleckie) odbyła sie czwarta runda strzelań o mistrzostwo II ligi. Były to ostatnie w tym roku zawody mistrzowskie łuczników. Powodzeniem zakończył się start zespołu człuchowskiego Piasta w Pińczowie, gdzie o mistrzowskie punkty walczyło 9 zespołów. Zawody przyniosły sukces naszym łucznikom, którzy zdecydowanie zajęli pierwsze miejsce. gromadząc na swym koncie 8.136 okt. Człuchowianie wyprzedzili Górnika (Grabownica) przewagą 75 punktów (7.961 pkt) oraz Nowiny (Kielce) — 7.610 pkt. Start (Radom) — 7.582 pkt. Neptuna (Gdańsk) — 6.939 pkt, Łączność (Kraków) — 6.739 pkt. Z zawodniczek i zawodników człuchowskich w konkurencjach indywidualnych najlepsze rezultaty uzyskali: M. Lisiecka, która w wieloboju seniorek wynikiem 983 pkt zajęła pierwsze miejsce. Na marginesie należy nadmienić, że Lisiecka jest juniorka, a w kategorii seniorek startowała tylko dlatego, że zespół piasta jest sekcją bardzo młodą, która nie posiada jeszcze seniorek. Drugie miejsce wśród seniorek zajęła łuczniczka Piasta — E. Stasiek, uzyskując 902 pkt. W wieloboju juniorek również zwyciężyła zawodniczka Piasta, A. Michalik, zdobywając 810 pkt. W kategorii juniorów Majewski (Pi?.s-.:) wynikiem 9D1 pkt uplasował się na V miejscu, zaś w kategorii ssniorów człuchowianie: Kędzierski i Kroplewski wynikami (odpowiednio) 993 pkt i 932 piet zajęli III i V miejsca. (sf) III MIĘDZYSMODOWY TIIHIEf KOSZYKÓWKI 0 fllSllS J. M. Rektora ISSsiż. w Koszalinie Sympatyków koszykówki w spotkanie między I-ligowym Koszalinie czekają w najbliż- AZS Warszawa a AZS Kosza- szą sobotę r niedzielę (9—10 lin. Będzie to równocześnie bm.) spore emocje. Już po raz rewanżowy pojedynek tych ze- trzeci rozegrany zostanie tra- społów za zakończony w ub. dycyjny turniej w koszykówce niedzielę turniej w Toruniu, mężczyzn o puchar Jego Mag- w którym koszalinianie dopie- nificencji Rektora Wyższej ro po zaciętej grze ulegli I-li- Szkoły Inżynierskiej w Kosza- gowcom 72:83. Pojedynek ten linie. Podobnie jak w latach rozegrany zostanie w pierw- ubiegłych turniej rozegrany szym dniu turnieju (sobota, o zostanie w obsadzie międzynarodowej. W tym roku gospodarz turnieju, AZS Koszalin zaprosił do Koszalina koszy- godz. 11.30). Turniej zainauguruje spotkanie zespołów BSG-DAW Berlin — AZS Gdańsk. Początek o godz. 10. karzy BSG-DAW Berlin (NRD) Natomiast w godzinach popo- oraz AZS Gdańsk i AZS Warszawa. Obsada turnieju jest doskonała z uwagi na start zespołu drużyny berlińskiej oraz akademików z Warszawy. Dwudniowe pojedynki naszych a-kademików z tymi zespołami łudniowych rozegrane zostaną jeszcze dwa spotkania. W pierwszym meczu o godz. 17.30 zmierzą się AZS W-wa — AZS Gdańsk a o godz. 19: BSG--DAW Berlin — AZS Koszalin W drugim dniu turnieju (niedziela) odbędą się tylko będą ostatnim sprawdzianem dwa spotkania: AZS Warsza-koszalińskich II-ligowców wa — BSG-DAW Berlin i AZS przed rozpoczynającymi się 16 bm. rozgrywkami o mistrzo stwo II ligi. Szczególne zainteresowanie wywoła na pewno Gdańsk — AZS Koszalin. Początek spotkań o godz. 9. (sf) Rajmund Zieliński trenerem koszsHń.ikfch kolaszy Prowadzone od dłuższego czasu rozmowy w sprawie zatrudnienia w sekcji .kolarskiej LKS Spółdzielca Koszalin trenera o wysokich kwalifikacjach zostały sfinalizowane. Jak nas wczoraj poinformował kierownik sekcji kolarskiej Spółdzielcy — Tadeusz Lenartowicz trenerem koszalińskich kolarzy zostanie Rajmund Zieliński. Nazwisko sześciokrotne go uczestnika mistrzostw świata, olimpijczyka, wielokrotnego u-czegtnika Wyścigu Pokoju nie wymaga reklamy. Należy się spodziewać « że nazwisko trenera R. Zielińskiego na pewno ściągnie do sekcji kolarskiej Spółdzielcy wielu młodych adeptów tej dyscypliny sportowej. Funkcję trenera LKS Spółdzielca OBIEKTYWEM PRZEZ ŚWIAT - JUGOSŁAWIA Do końca 1972 roku huta Jadranska Zeljazara koło Spłitu ma osiągnąć roczną picdvkcję 140 tysięcy ton stali. Obecnie pierwsza elektryczna walcarka wytwarza rocznie około 60 tysięcy ton. CAF — Tanjug Rajmund Zieliński obejmie od 1 grudnia br. Jednak już w najbliższą sobotę, 9 bm. nowy trener Spółdzielcy będzie obserwatorem dużej imprezy kolarskiej pn. „Szukamy młodych talentów kolarskich", której organizatorami są m. in. LKS Spółdzielca, Inspektorat Szkolny, Oddział Powiatowy Szkolnego Związku Sportowego RP LZS. W sobotę Mze-grane zostaną właśnie dwa et»py tego IV-etapowego wyścigu kolarskiego po szosach powiatu koszalińskiego. * Jeśli chodzi o wyścig „Szukamy młodych talentów kolarskich" — pierwszym etapem będzie jazda indywidualna na czas (pod górę) na dystansie ck. 2 km. (podjazd na Górę Chełmska w Koszalinie), natomiast II etap rozegrany zostanie na trasie Koszalin — Sianów — Koszalin (meta przed stadionem KS Gwardia). Zespoły szkolne, które pragną wziąć udział w tym IV-etapowym wyścigu kolarskim mogą jeszcze zgłosić sie do organizatorów imprezy do soboty włącznie. Zapisy 5-osobowych drużyn szkolnych (każda szkoła może zgłosić dowolną liczbę drużyn) należy kierować pod adresem LKS Spółdzielca w Koszalinie, ul. Kolejowa 1/3. (sf) Świetna seria GWARDZISTÓW Doskonale wystartowali do rozgrywek eliminacyjnych o wejście do II ligi w piłce recznej piłkarze koszalińskiej Gwardii. W rozegranych dotychczas pojedynkach nie ponieśli oni jeszcze porażki, krocząc od zwycięstwa do zwycięstwa. Kolejny sukces zanotowali oni Koszalinie, wygrywając z groźnym zespołem Goplanii Inwrocław 19:11 (7:5). Bramki dla Gwardii strzelili: Stasiuk — 8. Dabrowicz — 6, Fedorowicz — 4 i Skubisz — 1. Po tej rdndzie spotkań zespół koszaliński znajduje się na pierwszym miejscu w tabeli rozgrywek. (sf) ZYGMUNT mDlER ZBOROWSKI sarna (D Noc cofa się w głąb lasu. Srebrzysta szarość osiada na pniach drzew i stłoczonych wokół polany krzakach. Zapach ziół staje się jeszcze bardziej intensywny. Cisza przed świtem jest pełna oczekiwania, oczekiwania na nowy dzień. Lechoeki przeciągnął dłonią po lufie sztucera. — Chyba z tego nic nie będzie — szepnął. — Tak czasem bywa — odparł równie cicho Stefaniak. Był zmęczony. Od wieczora siedzieli na ambonie, wbijając wzrok w szeroką polanę porośniętą młodziutkimi sosenkami. — Wracamy? — spytał Lechocki. Nagle Kazimierski dotknął jego ramienia. — Jest, panie inżynierze. Tam, na prawo, koło jałowców. Huknął strzał. Kozioł dał potężnego susa i padł nieruchomy. Zeszli z ambony i zbliżyli się do leżącego w wilgotnej trawie zwierzęcia. Płowe ciało było sprężone jakby szykowało się do następnego skoku. — Strzelony na komorę — powiedział z uznaniem Kazimierski. — Pogratulować — uśmiechnął się wesoło Stefaniak. Był zadowolony, że jego gość nie odjedzie rozczarowany. Z różnych względów zależało mu na Lechockim i specjalnie dla niego zorganizował to polowanie. Lechocki, ogromnie podniecony, oglądał swą zdobycz. — Piękna sztuka. Niech pan spojrzy, panie dyrektorze, jakie rogi. — Tak. Bardzo ładne — przyznał Stefaniak Kazimierski wyjął nóż i z dużą wprawą zabrał się do patroszenia kozła. Lechocki nie mógł się nacieszyć swym sukcesem. — Piękna sztuka, piękna sztuka — powtarzał. Wrócili do bryczki. Stary Walenty pomógł załadować kozła, mruknął coś pod nosem, co mogło być dowolnie inter- pretowane, wygramolił się z powrotem na swoje miejsce i cmoknął na konie. Znudzone długim oczekiwaniem siwki ruszyły raźnym kłusem. Stefaniak był bardzo śpiący. Marzył o szklance gorącej herbaty i o ciepłym łóżku. Byłby się zapewne zdrzemnął w powrotnej drodze, ale Lechocki bez przerwy zabawiał go rozmową. — Jestem panu niesłychanie wdzięczny, panie dyrektorze. Zrobił mi pan naprawdę ogromną przyjemność. Nie wyobraża pan sobie nawet jaka to dla mnie satysfakcja. — Cała przyjemność po mojej stronie — powiedział sennie Stefaniak. Lechocki jednak nie przestawał mówić. W dalszym ciągu zachwycał się swoim kozłem, a wyczerpawszy ten temat począł rozwodzić się nad malowni-czcścią okolicy, nad pięknem lasu i nad urokami letniego poranku. Potem, nie zrażony milczącym nastrojem swego towarzysza, znowu wrócił do kozła. — Myślałem już, że nic z tego. Słowo honoru. Przykro jak się tak przesiedzi do rana i nic. — A ja byłem pewny, że wyjdzie — wtrącił się do rozmowy Kazimierski. — Przecie żem go obserwował. Stale wychodził na te uprawę. Dlaczegóż dzisiaj miałby nie wyjść? Stefaniak chciał coś powiedzieć, ale w ostatniej chwili zrezygnował. Miał nadzieję, że może wreszcie Lechocki zmęczy się tą konwersacją. Gdzież tam. Mówił, jak nakręcony przez ealą drogę. Wreszcie wjechali w bramę, Walenty strzelił z bata, bryczka zatoczyła szeroki łuk wokół ogromnego klombu i zatrzymała się przed pałacem. Wysiedli. Stefaniak rozprostował zdrętwiałe nogi i z dobrze udaną wesołością spojrzał na swego gościa. — No, panie inżynierze, teraz małeńkie śniadanko a potem do łóżeczek. Kiedy pan chce wracać do domu? — Jutro muszą być w biurze. Więc wyjadę albo dziś wieczorem, albo jutro z samego rana, jeżeli oczywiście nie nadużywam zbytnio pańskiej gościnności. — Ależ, cóż znowu — zaoponował energicznie Stefaniak — Wie pan przecież doskonale, panie inżynierze, że jest pan dla nas jednym z najmilszych gości. Pojedzie pan jutro rano. Jeszcre sobie porozmawiamy. Do śniadania siedli we dwóch. Lechoekiemu apetyt najwyraźniej dopisywał. Zjadł jajecEnicę z sześciu jaj i specjalnie się nie certował kiedy mu gościnny gospodarz podsunął półmisek z wędliną. — Czy pan będzie na zebraniu kółka łowieckiego, panie dyrektorze? — A kiedy ma być to zebranie? — spytał Stefaniak. — W przyszłym tygodniu, w piątek. Warto, żeby pan był. Będzie kilka spraw do omówienia. Wołczyński ma referować sprawę kłusownictwa. Zdaje się, że to pana interesuje. — To mnie nawet bardzo interesuje. To jest zagadnienie, które powinno" być jakoś centralnie rozwiązane. Wszystko co się dotychczas robi to są tylko półśrodki. — Należałoby zaostrzyć sankcje karne — powiedział Lechocki i nalał sobie trzeci kubek kawy. Po śniadaniu Stefaniak odprowadził gościa do jego pokoju, życzył mu dobrego wypoczynku i poszedł do sypialni. Pani Maria nie spala. Siedziała w szlafroku przy oknie i była w bardzo złym humorze, co jej się teraz coraz częściej zdarzało. — Dlaczego nie śpisz? — spytał Stefaniak, czując, że spokojny sen w wygodnym łóżku oddala się od niego w zawrotnym tempie. — To wszystko nie ma najmniejszego sensu! — wybuchnę-la nie odpowiadając na jego pytanie. — CaluŁKą noc w lesie. Czy ty masz dobrze w głowie? Rozumiem jak przyjeżdżają goście zagraniczni i musisz, ale, żeby sprowadzać sobie jakiegoś inżyniera i z nim do białego rana... Przecież mógł z nim Kazimierski pojechać na to polowanie, albo Mazurek. Nie musiałeś ty. — Musiałem. Nie wypadało mi wysłać go z samym Kazimierskim. Zrozum, że ja mam pewne obowiązki towarzyskie. Trzeba mieć wokół siebie ludzi życzliwych. Inaczej daleko się nie zajedzie. Nie można myśleć tylko o własnej wygodzie. Na inżynierze Lechockim zależy mi z różnych względów. — E... — żachnęła się pani Maria — Nie przesadzaj z tym Lechockim. Nie taka znowu ważna figura. A poza tym musisz pamiętać o tem, że przede wszystkim jesteś dyrektorem stadniny, a nie jakimś wielkim łowczym. — Przestań, Maryniu — zdenerwował się wreszcie Stefaniak. — Wiesz doskonale, że ja swoich obowiązków nie zaniedbuję. — Ciekawe jak taki niewyspany będzies* urzędował? (C.d,n.)