Z prac Biura Politycznego KC PZPR Lodzi JUBILEUSZOWA WYSTAWA Jak już informowaliśmy, • września bieżącego roku w wielkie,i auli Politechniki Warszawskiej nastawiło otwarcie wy stawy fotografii reporterskiej Centralnej Agencji Fotograficznej Na zdieciu: red. nacz. St. Jung (w środku) oprowadza po wystawie orezesa RSW „Prasa" T. Galińskiego (z lewei* i kierownika ftiura Prasy KC PZPR W. Beka. CAF Sokołowski Willy Brandt złoży wizytę w Moskwie BONN (PAP Ministerstwo spraw zagranicznych NRF poinformowało we wtorek, że kanclerz Willy Brandt przyjął zaproszenie do złożenia wizyty w Moskwie. Data wizyty zostanie uzgodnio na kanałami dyplomatycznymi. - PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ WARSZAWA (PAP) Na posiedzeniu Biura Politycznego KC PZPR w dniu 7 bm. rozpatrzono — przedłożony przez rządową komisję do spraw opracowania założeń dalszego rozwoju i modernizacji m. Łodzi — program rozwoju miasta w okresie 1971—75 oraz założenia na dalsze lata, W trakcie obrad — w których uczestniczyli m. in. gospodarze miasta: I sekretarz KŁ PZPR Bolesław Koperski i przewodniczący Prezydium RN m. Łodzi — Jerzy Lorens — poddano wnikliwej*analizie przedstawiony projekt planu rozwoju łódzkiego przemysłu oraz programu modernizacji i rekonstrukcji zakładów, a takie kierunki działania mające na celu poprawę warunków pracy załóg w przemyśle łódzkim. Przedyskutowano również projekt programu rozbudowy i modernizacji miasta ze szczególnym uwzględnieniem budownictwa mieszkaniowego usług oraz urządzeń komunalnych, w tym zwłaszcza zaopa trzenia miasta w wodę. Biuro Polityczne, akceptu jąc projekt głównych kierunków założeń rozwoju i modernizacji m. Łodzi, zaleciło rządowi podjęcie uchwały Ra dy Ministrów w tej sprawie i przygotowanie kompleksowego programu realizacji tych przedsięwzięć. W kolejnym punkcie obrad Biuro Polityczne rozpatrzyło wstępne koncepcje polityki pa łiwowo-energetycznej na lata 1976—85. Cena 50 gr A B Nakład: 125.583 P6K! ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE ROK XX Środa, 8 września 1971 r. Nr 251 (6007) ZAPOWIEDŹ WIZYTY ¥ DELHI W stolicy Indii podano oficjalnie do wiadomości, że premier tego kraju Indira Gand-hi uda się w listopadzie z wizytą do Stanów Zjednoczonych i NRF. \a 7L$i * I ii : ' V i ' ^ 1 gisM M Tym razem w Ustce SMAL RAWKI POLSKIEJ SŁUPSK-71 z t Jak już informowaliśmy, w Okręgu Koszalińskiego ZPAP niedzielę, w Domu pracy Twór czej ZPAP w Ustce odbyła się uroczystość otwarcia IX Pleneru Koszalińskiego, który w tym roku zgromadził artystów IGI® Gksłdksiężyeowe] MOSKWA (PAP) Jak podaje agencja TASS i zaproszonych gości spoza naszego kraju. Przybyłych przedstawicieli władz z Koszalina i Słupska powitał prezes Koszalińskiego Okręgu ZPAP. Ignacy Bogdanowicz, który na tegorocznym Plenerze sprawuje funkcje ko misarza. Otwarcia tej dorocznej imprezy plastycznej dokonała Barbara Zdrojewska, zastępca przewodniczącego Prez. WRN, życząc uczestnikom IX Pleneru atmosfery sprzyjającej twórczości i dyskusjom. Na uroczystości otwarcia radziecka stacja automatyczna „ŁUNA-1S", która (Wystarto- j {5^^'ToM- twa. wała z Ziemi w dniu 2 wrzeS nia, weszła na kolistą orbitę okołoksiężycową. W dniach 4 i 6 września dokonano korek-tur toru lotu. W dniu 7 września, przy zbliżaniu się stacji do Księżyca, dokonano jej hamowania, co sprawiło, że weszła ona na orbitę o następujących parametrach: odległość orbity od powierzchni Księżyca — 100 km; nachylenie orbity w stosunku do płaszczyzny równika księżycowego — 35 stopni; czas okrążania Księżyca przez — I godzina 59 minut. Na zdjęciu: Barbara Zdrojewska w rozmowie z prezesem Zarządu Okręgu ZPAP w Koszalinie, artystą-plastykiem Ignacym Bogdanowiczem, (jot) Fot. A. Maślankiewicz Prognoza pogody Zachmurzenie niewielkie i u-miarkowane; na wschodzie kraju możliwe leszcze przelotne opadv. Temperatura maksymalna od 15 stopni na wschodzie do 22 stooni na zachodzie kra;u., V'i?Vj słabe i umiarkowane, z kie runków północnych' (Inf. w*.)) Słupsk zdobi się na festiwal. Do jutra gotowe będą Wszystkie dekoracje. Stan przygotowań analizował komitet festiwalowy, obradujący pod pr zewcdn ictwem dra Jana Stępnia. Jednogłośnie u-znano, iż prace przy gotowa w cze (prowadzone niemal od zakończenia IV FPP) dały do bre rezultaty. Wszystkie spra wy zarówno artystyczne jak i techniczno-organizacyjne są dopięte na przysłowiowy o-statni guzik. Niewielkie zmiany w programie imprez, o których poinformował zebranych kierownik artystyczny FPP — Andrzej Cwojdziński — nie zależą od organizatorów i zdarzają się na wszystkich tego typu imprezach. 1 tak zamiast sobotniego recitalu Macieja Szymańskiego (który wyjechał na eliminacje pianistyczne do Monachium) wystąpi zna ny festiwalowej publiczności z udziału w III FPP — Andrzej Stefański. W poniedziałek, 13 września publiczność nie zobaczy tria barokowego, gdyż dwu jego członków odbywa tournee artystyczne we Włoszech. W zamian odbędzie się wieczór sonat, w którym wystąpi znakomita klawesy-nistka Elżbieta Stefańska-fcu-kowicz i nie mniej utalentó- zabrz śwesysi wana młoda skrzypaczka — Kaja Danczowska. Tyle o zmianach. Na V FPP, który, jak już informowaliśmy — zainauguruje recital światowej sławy pianisty Witolda Małcużyńskiego — złoży się 5 recitali fortepianowych, 2 koncerty symfonicz ne z udziałem Państwowej Filharmonii im. Stanisława Mo niuszki w Koszalinie — prowadzone kolejno przez Kazimierza Rozbickiego i Andrzeja Cwojdzińskiego, ponadto 3 re citale klawesynowe i wspomniany już wieczór sonat. (Dokończenie na str. 3) LESRAP IC?ZfS5V>/8 1 SKRÓCIE „KOSMOS-436" * MOSKWA W Związku Radzieckim wy strzelono we wtorek kolejnego sztucznego satelitę Ziemi, z serii „Kosmos" oznaczonego numerem 436. Satelita pro wadzić będzie badania przestrzeni kosmicznej, zgodnie z ogłoszonym wcześniej programem. 100 OSÓB UTONĘŁO W GANGESIE * DELHI J00 osób znalazło śmierć w nurtach Gangesu w pobliżu Faridpur (Pakistan Wschodni) Prom, na którym płynęli oni z Faridpur do Dhaki, utonął na skutek nadmiernego obciążenia. 5 bm. w pierwszym dniu Jesiennych Międzynarodowych Targów w Lipsku złożył wizytę w polskim stoisku informacyjnym I sekretarz KC SED E. Honecker, (w środku). CAF — Tntemhoto Czyn zpzdowy E9 ws RS! |§s»» L--- _ --M DY ZALEŻNOŚCI między pracą, płacą a życiem stałyj się bardziej widoczne robotnicze „POMOŻEMY" rozle gło się powszechnie jako głos prawdziwy, niewymuszony, Dziś inicjatywa pracy wydajniejszej, mądrzej zorganizowanej staje się naturalną odpowiedzią na partyjne propozycje ukształtowania przyszłości społeczeństwa i jednostek. O naszym miejscu w świecie zadecyduje wydajność, spraw ność wytwarzania dóbr czy spełniania społecznych ambicji. Cały sens przygotowywanych zmian w kierowaniu państwem i gospodarką sprowadzą się do tego, by sprawność względnie wydajność każdego decydowała o jego miejscu w społeczeń-; stwie. Najbardziej świadomi i ambitni nie czekają tych zmian, lecz zaczynają reformę od siebie wskazując, co można uzyskać od ręki w sferze ekonomiki przedsiębiorstwa, branży, instytucji. A więc ogromny, dynamizujący gospodarkę ładunek inicjatywy i krytyki tkwi w rodzącym się obecnie zjazdowym czynie. Deklaracji o tym, że „należy podnieść wydajność", „poprawić jakość", „zwiększyć nowoczesność" itp. mamy dość. Aby nie przegadać szansy, aby dojść do tej wydajności, nowoczesności i jakości, potrzebne są od zaraz imienne wręcz zalecenia i zupełnie konkretne propozycje. Najwyższy już czas, by w każdym miejscu naszej ekonomiki od ogólnikowych projektów zmian przejść do konkretów. Czyn podejmowany obecnie ma wszelkie warunki, by stać się takim właśnie głosem w dyskusji, sformułowaniem tego, co robić i jak robić by społeczne cele określone w Wytycznych osiągnąć na własnym podwórku. Przy obecnym stanie naszej gospodarki bardzo mało już jest miejsca na osiągnięcie czegokolwiek przez zwykłe zwięk szenie wysiłku czy przedłużenie czasu pracy. Tylko w przy- (Dokończenie na str. ?) Walki na Półwyspie Indochinskim LONDYN (PAP) Agencja Reutera donosi, że we wtorek wojska sajgońskie i amerykańskie rozpoczęły ^ w północno-zachodniej części Wietnamu Południowego nową operacje przeciwko siłom wyzwoleńczym. W o-peracji tej bierze udział około 15 tyś. żołnierzy reżimowych, wspieranych przez 200 amerykańskich helikopterów i samo lotów myśliwskich. Od dwóch dni amerykańskie bombowce strategiczne typu „B-52" zrzuciły w tej części Wietnamu Południowego blisko 2 tys. ton bomb. Nowa operacja wojsk reżimowych ma objąć również terytorium sąsiedniego Laosu. Lotnictwo Stanów Zjednoczonych dokonało kolejnej pro wokacji wobec Demokratycz- Partyzanci po!udniowowletnam-scy w akcji podczas walk w prowincji Quang Tri. Fot. CAF — VNA wyzwoleńczym nej Republiki Wietnamu. Dwa amerykańskie odrzutowce typu „Phantom" zbombardowały tereny położone 80 km na północ od strefy zdemilitary-zowanej. Był to 56. nalot bombowy w tym roku orzec i wk o DRW i drugi w ciągu tygodnia. W Kambodży oddziały rządowe podjęły działania militar ne w pobliżu plantacji kauczuku położonych nad granicą z Wietnamem Południowym. Operacje te podjęto w poniedziałek, jako część akcji, która wcześniej rozpoczęła sie na obszarze odległym o 120 km od Phnom Penh. NA FORUM RADY EUROPEJSKIEJ * BONN W dniach 13—14 września ko misja oolityczna Zgromadzenia Rady Europejskiej (organizacji parlamentarnej zrzeszającej kraje Europy zachód niej) przedyskutuie zawarte ostatnio czterostronne porozumienie jv śpiewie Rerlira Zachodniego Obrady toczyć się beda w stolicy Irlandii, Dublinie. Paletowa dyplomacja CłiRl BELGRAD (PAP) W poniedziałek do stolicy Albanii — Tirany przybył 200-; -osobowy zespół baletu chińskiego. Grupą kieruje sekretarz generalny krajowego in-|! stytutu spraw zagranicznych H Chin Chang-Ju. Zespół odwie jg| dzi z kolei Jugosławię, Rumu nię oraz kilka krajów Europy zachodniej. Str; i W KRAJU.. * W ODPOWIEDZI NA LIST PROF. JANUSZA GROSZKOW-SKIEGO w sprawie powszechnej społecznej akcji na rzecz odbudowy Zamku Warszawskiego, Zarząd Główny ZMS wezwał wszystkich młodych Połaków, wszystkich członków ZMS do osobistego udziału w powiększaniu funduszów odbudowy Zamku Królewskiego, do podejmowania na ten cel czynów produkcyjnych i społecznych. Każdy młody Polak, członek ZMS — czytamy w apelu — przeznaczy co najmniej jedną złotówkę na odbudowę Zamku i zbierze po tyle samo od swoich najbliższych i znajomych. * NA UNIWERSYTECIE JAGIELLOŃSKIM W KRAKOWIE rozpoczęła się druga cześć — po wykładach na Uniwersytecie Warszawskim — międzynarodowego kursu kultury języka polskiego dla 140 slawistów z 24 krajów. * BRYTYJSKI KANCLERZ SKARBU, ANTHONY BARBER udał się do Paryża, aby przeprowadzić rozmowy z francuskim ministrem finansów, Valery Giscardem d'Estaingem na temat problemów dotyczących obecnego kryzysu walutowego. * W BOGOCIE zakończyły się obrady plenum KC Komunistycznej Partii Kolumbii, które m. in. podjęły uchwałę o zwołaniu zjazdu partii w grudniu br. * KRAJOWY KOMITET WYKONAWCZY Labour Party opublikował oświadczenie, odrzucające warunki przystąpienia W. Brytanii do Wspólnego Rynku ustalone w toku negocjacji przed stawicieli konserwatywnego rządu z EWG. * W PRZEMÓWIENIU t okazji trw. dnia pracy prezydent Ni- xon wezwał amerykańską klasę robotniczą do dalszych wyrzeczeń i zwiększenia wydajności pracy. Starał się on ponadto uspo koić obawy zagranicznych partnerów USA przed powrotem tego kraju do polityki izolacjonizmu. * PRZYWÓDCA AMERYKAŃSKIEJ CENTRALI ZWIĄZKOWEJ AFL — CIO Mean zaatakował politykę gospodarczą prezydenta Nixona oświadczając, że prowadzi ona do wzbogacania bogatych kosztem interesu społecznego. Czyn zjazdowy Ł. Breżniew spotkał się z Luigi Longo MOSKWA (PAP) Sekretarz generalny KC KPZR Leonid Breżniew i członek Biura Politycznego KC KPZR Michaił Susłow spotkali się z przebywającym na wypoczynku w Związku Radzieckim sekretarzem gene ralnym Włoskiej Partii Komu nistycznej Luigi Longo. W to ku spotkania, które upłynęło w atmosferze przyjaźni i wza jemnego zrozumienia charakte ryzujących wzajemne stosunki KPZR i WłPK, dokonano oceny aktualnych problemów interesujących obie strony. Wieczorem, 7 września Luigi Longo opuścił Związek Radzie cki. Douglas-Home jedzie do Egiptu LONDYN (PAP) Agencja Reutera pisze, że brytyjski minister spraw zagranicznych Douglas-Home spotka się najprawdopodobniej 14 września z prezydentem Egiptu Sadatem. Szef dyplomacji brytyjskiej udaje się do Egiptu z 3-dniową wizytą oficjalną. * NAWOZY SĄ, ALE NIE WSZĘDZUS * NIE MARNOTRAWIĆ SŁOMY Przyspieszyć przygotowania do siewów GŁOS nr 251 (6007) Obrzdy prawników (Inf. wł.) (Inf. wł.) Na wczorajszym posiedzeniu wojewódzki zespół do spraw kampanii jesienno-wy-kopkowej .przeprowadził aktu alną ocenę prac w rolnictwie. Stwierdzono, że w znacznej części gospodarstw, po wzmożonym wysiłku w okresie żniw tempo robót w polu przedwcześnie uległo osłabieniu. Niepokoi przede wszystkim, że dotychczas nie zebrano sło my po kombajnach z obszaru kilkunastu tys. ha. Najwięcej słomy zalega na polach pegeerów w powiatach miasteckim i kołobrzeskim, w stacjach ho dowli roślin i gospodarstwach hodowli zwierząt zarodowych w po w. koszalińskim. Np. w SHR Biesiekierz w pow. koszalińskim sprasowana w bele i leżąca na polach słoma po o-statnich deszczach zaczyna już [ gnić! Trzeba przypomnieć dyrek-, torom gospodarstw, że marno-[ trawstwo słomy w żadnym ' przypadku nie będzie tolero-i wane. Jest dość ludzi i ma-[ szyn, potrzebna jest tylko lep sza organizacja pracy.., W cen ; tralnych rejonach kraju i w części gospodarstw w powia- rcie (Dokończenie ze str. 1) padku dóbr rzeczywiście atrakcyjnych proste powiększenie produkcji okaże się korzystne i możliwe ze względu na zaopatrzenie w materiały. A więc w odróżnieniu od zobowiązań podejmowanych w przeszłości w najlepszej wierze, obecnie potrzebne i najwyżej cenione są zapowiedzi zmian jakościowych, polegające na zmniejszeniu kosztów, pełnym wykorzystaniu maszyn, lepszym rozstawieniu kadry. Wprawdzie najczęściej nie da się tego „podsumować" w okrągłych liczbach ton i metrów, ale określenie i wykorzystanie takich właśnie możliwości efektywniejszej pracy, to przecież najcenniejsza forma udziału w przedzjazdowej dyskusji, to najbardziej wartościowy wkład osobisty. Trzeba dzisiaj wszędzie bardziej cenić tych, którzy rzeczywiście pracują, sl nie tych, którzy o pracy tylko mówią. Nasza gospodarka kryje w sobie bezmiar możliwości. Przy szczególnym nasileniu dobrej woli starcza zwykle talentu, by w stosunkowo krótkim okresie wykonać dzieło, które normalnie zajęłoby całe lata. Odbudowa „Czechowic" ostatnim tego świadectwem. Jeśli powszechny stanie się czyn, pojmowany jako dyskusja nad pracą z natychmiastową re-alizcją wniosków, wówczas regułą będzie to, co dziś należy jeszcze do wyjątków, (AR) Odnalazł się samotny żeglarz kpi. Z. Puchalski gdańsk (pap) Od kilku tygodni nie było żadnych wieści o kpt Zbigniewie Pa cbalskim — gdyńskim stoczniowcu, który półtora miesiąca temu wyruszył na jachcie „Miranda" w samotny rejs przez Atlantyk z Plymouth do Newport. Bezskuteczne poszukiwania w eterze pro wadziły coraz intensywniej wszys tkie polskie statki handlowe i rybackie przepływające przez pół- r tJumówi Na 743. grę wpłynęło 64.426 zakładów. Ogółem stwierdzono 5.696 wygranych, w tym z sześcioma trafieniami — brak, z pięcioma trafieniami z liczbą dodatkową — 3 po 4.221 zł, z pięcioma trafieniami — 21 po 1.000 zł» z czterema trafieniami — 553 po 43 zł, z trzema trafieniami — 5.119 po 5 zł. Wygrane z pięcioma trafieniami z liczbą dodatkową padły: w PO 3 i PO 20 w Szczecinie oraz w PO 14 w Koszalinie. Wygrane z pięcioma trafieniami stwierdzono: 14 w woj. szczecińskim i 7 w woj. koszalińskim. Specjalny fundusz premiowy na główną wygraną wzrósł o kwotę 19 tys. złotych i na 744. grę wynosi 300.000 zł. Kolejne losowanie odbędzie się w Szczecinie w sali Prez. WRN o godz. 12* K-2827 nocny Atlantyk. Narzucały się po ważne obawy o los śmiałego żeglarza. Rozproszył je list, który nadszedł od inż. Puchalskiego z Plymouth, a więc z miejsca startu. Port ten1 stał się w efekcie również miejscem zakończenia wyprawy. Na skutek niekorzystnych warunków meteorologicznych oraz awarii niektórych urządzeń na jachcie nie udało się osiągnąć przeciwległego brzegu Atlantyku: po 36 dniach rejsu żeglarz został zmuszony do przerwania podróży. Te ciężkie doświadczenia nie od wiodły go jednak od zamiaru u-czestniczenia w wielkich regatach samotników — jakie odbędą się na Atlantyku w przyszłym roku. Kto go wypróbuje? GDASSK (PAP) Prof. Stanisław Szpor r Politechniki Gdańskiej wynalazł piorunochron turystyczny, skutecznie chroniący człowieka przed śmiertelnym porażeniem w wyniku wyładowania atmosferycznego. Zasada wynalazku jest prosta: do nakrycia głowy przymocowany jest przewód metalowy połączony z elektrodami uziemiającymi. Elektrody mogą być wmontowane między podeszwami lub rozlokowane w rowkach podeszew butów. Zabezpieczony piorunochronem turysta może z całym spokojem zażywać uroków wędrówki nawet wśród najgęściej bijących piorunów. Odbicie 8 więźniów w Argentynie MEKSYK (PAP) W nocy z poniedziałku na wtorek partyzanci argentyńscy zorganizowali akcję mającą na celu uwolnienie więźniów przetrzymy wanych w Tucuman. Zaatakowali oni więzienie. wyniku starć zginęło 6 strażników. Według Informacji podanej przez miejscowe źródła uwolniono 8 więźniów. « OŁWCF! KOSZALIŃSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO HODOWLI ROŚLIN I NASIENNICTWA zawiadamia, ż& j i oddziały powiatowe „Centrali Nasiennej + posiadają nasiona żyta ozimego ♦ wysokopiennych odmian- ♦ dańkowskie, ziole, shiebre Rolnicy nie objęci w br. planem wymiany mogą dokonywać zakupu tych nasion za pośrednictwem agronomów gromadzkich bądź bezpośrednio w oddziałach „Centrali Nasiennej". SPRZEDAŻ NASION nastąpi po cenach wolnych zasiewów. NORMA wysiewu na 1 ha od 120 do 140 kg^ K-2832 tach południowych naszego wo jewództwa z powodu suszy nie będzie dość siana, okopowych i kiszonek dla bydła. Słoma u-zupełni braki pasz, toteż nie wolno dopuścić, by zgniła n« polu, została spalona lub przy orana, co niejednokrotnie zda rżało się w latach ubiegłych. Zbyt wolno trwają przygotowania do jesiennych siewów, Poplony ozime zasiano w woje wództwie dopiero w około 25 proc., gdy tymczasem agrotechniczny termin zakończenia tej pracy mija 8 września. W wielu gromadach jeszcze nie zaczęto wymiany ziarna siewnego. Tempo wykonywania podorywek i orek słabe jest zwłaszcza w gospodarstwach chłopskich. Jednocześnie wiele traktorów stoi bezczynnie w bazach kółek i embeemów. W ostatnich dniach zwiększono sprzedaż nawozów sztucznych, jednakże w bardzo wielu geesach brakuje na wozów potasowych, a często także fosforowych, a więc a-sortymentów, które w jesieni są najbardziej potrzebne. W jednych powiatach nawozów jest za dużo, w drugich prawie nie ma. Okazuje się, że przemysł nawozowy wspólnie z PKP, aby sobie tylko ułatwić pracę, zastosowały tzw. „marszrutyzację" dostaw. Jest to pomysł nieziemski. Polega na tym, że nawozów z bieżącej produkcji czy bieżących do staw z importu nie rozdziela się sukcesywnie między poszczególne geesy czy pezetgeesy ale całym towarowym pociągiem kieruje do jednego powiatu. Jeden dostaje zapas, który starczy na kilka miesię cy, inny miesiącami czeka w kolejce. Zanim zaopatrzy się w ten sposób ostatni powiat, będziemy mieli zimę. Nie wąt pimy, te w sprawie tej nowej formy „pomocy" dla rolnictwa, Ministerstwo Rolnictwa zajmie odpowiednie stanowis-kow Rozmowy Heath-Lynch nie przyniosły rezultatów LONDYN (PAP) Poniedziałkowe rozmowy pre mierów W. Brytanii i Republiki Irlandzkiej — Heatha i Lyncha trwały 9 godzin, lecz nie przyniosły konkretnych rezultatów. Lynch zaznaczył, że rozmowy będą kontynuowane, ale nie sprecyzował, czy wyłącznie na szczeblu szefów rządów, We wtorek obaj premierzy spotkali się ponownie. Premier Irlandii miał także rozmawiać z przywódcą opozycji Wilsonem. Część dzienników londyńskich pisze, że rząd Heatha jest zdecydowany zdławić wy stąpienia mieszkańców Ulste-tu przy użyciu siły. W Londynie mówi się też, że Heath odrzucił propozycje Lyncha, który chciał zaprosić do Irlandii obserwatorów ONZ w zwią zku z faktami naruszania przez oddziały brytyjskie granicy między Ulsterem a Republiką Irlandzką. ZAJŚCIA W JACKSONVILLK * NOWY JORK W amerykańskim mieście Jacksonville na Florydzie odbyła się burzliwa demonstracja ludności murzyńskiej. Policja użyła granatów z gazem łzawiącym i pałek. a.) PODZIĘKOWANIE Wszystkim Przyjaciołom i Znajomym którzy w ciężkich chwilach po śmierci naszego Ukochanego MĘŻA, OJCA i BRATA Józefa Olczaka okazali nam tyle serca i pomocy serdeczne podziękowanie składają ŻONA, DZIECI i RODZINA SALT * HELSINKI We wtorek odbyła sfę w Hel sinkach 18. plenarna sesja ra-dziecko-amerykańskich rozmów w sprawie ograniczenia zbrojeń strategicznych (SALT). Sesja która odbyła się w ambasadzie USA, trwała półtorej godziny. Następne spotkanie odbedzie się w ambasadzie ZSRR w piątek. M. BROSIO W BONN * BONN Zachodnioniemiecki minister obrony, Helmut Schmidt przy jął we wtorek sekretarza generalnego NATO, Manlio Bro-sio. Przedstawiciel NATO został również przyjęty przez kanclerza Brandta i ministra spraw zagranicznych NRF, Scheela. Serdeczne wyrazy współczucia Barbarze Majchrowicz t powodu zgonu MĘŻA składają RADA, ZARZĄD, RADA ZAKŁADOWA, KIEROWNICTWO ZAKŁADU DRUKARSKIEGO ofs.z KOLEŻANKI i KOLEDZY SPÓŁDZIELNI PRACY „INTROPOL" w KOSZALINIE Wyrazy szczerego współczucia kol. mgr. Alfredowi Baronowi z powodu zgonu OJCA składają DYREKCJA, RADA ZAKŁADOWA, POP oraz ZAŁOGA PODZIĘKOWANIE Wszystkim, którzy złożyli wyrazy współczucia i oddali ostatnią przysługę mojemu MĘŻOWI Ireneuszowi Kaczmarzykowi a szczególnie Prez. MRN w Słupsku PK ZSL w Słuosku, pracownikom WSK i MZDIM serdeczne podziękowanie składa H. KACZMARZYKOWA Z RODZINĄ Dnia 5 września 1971 roku zmarł w wieku lat 70 były długoletni powiatowy lekarz wet. i kierownik Powiatowego Zakładu Weterynarii w Białogardzie Józef Wojnarowlcz W Zmrrłym tracimy sumiennego pracownika i dobrego przełożonego. Wyrazy głębokiego współczucia Rodzinie składają: RADA ODDZIAŁOWA, KIEROWNICTWO ZAKŁADU i WSPÓŁPRACOWNICY Dziś, w Kołobrzegu kończy się trzydniowy ogólnopolski zjaizd pracowników instytutów prawa, karnego, sądowego i kryminologii, zorganizowany przez Instytut Prawa Karnego Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu. Bierze w nim udział 80 pracowników wymienionych instytutów — profesorów, docentów, asystentów oraz przedstawicieli Instytutu Nauk Prawniczych PAN. Uczestnicy zjazdu omawiają m. in. problemy planowania bad^ń naukowych, wybrane problemy, związane z dydaktyką, wiele uwagi poświęcono także określeniu miejsca, jakie zajmują dyscypliny karndstyczne w systemie studiów prawniczych. Zjazd — pierwszy w nowym układzie organizacyjnym uniwersytetów — obok wymiany poglądów i doświadczeń — stał się miejscem sprecyzowania wniosków i postulatów pod adresem instytucji, odpowiedzialnych za programowanie badań i studiów. (mir) Polsko—wietnamske rozmowy polityczne WARSZAWA (PAP) Wtorek 7 bm. był drugim dniem oficjalnej wizyty przyjaźni ministra spraw zagranicznych Tymczasowego Rządu Rewolucyjnego Republiki Wietnamu Południowego — Nguyen Thi Binh. Rano min. Thi Binh złożyła wieniec na grobie Nieznanego Żołnierza, a następnie zwiedziła Warśzawę. Po południu rozpoczęły się polsko-wietnamskie rozmowy polityczne, które prowadzili ministrowie spraw zagranicznych Polski i Republiki Wietnamu Południowego — Stefan Jedrychowski i Nguyen Thi Binh. Wieczorem S. JedrychowskI podejmował obiadem Nguyen Thi Binh. Przez cały dzień gościowi towarzyszył ambasador Republiki Wietnamu Południowego w Polsce — Tran Van Tu. _ Brandt: Rezultat rozmów będzie pomyślny BONN (PAP) Podano tu oficjalnie dó wiadomości, że 17. spotkanie między sekretarzami obu naństw niemieckich Bahrem i Kohlem rozpoczęło się w poniedziałek 0 godz. 11 i trwało do godz. 19.30. Komunikat ogłoszony po rozmowach zapowiada, że następne spotkanie odbędzie się 9 bm. w stolicy NRD — Berlinie. # Na nadzwyczajnym posiedzeniu zachodnioberlińskiego senatu przemawiał kanclerz NRF Willy Brandt, który o-strzegł, iż druga faza rozmów między NRF i NRD oraz NRD 1 Berlinem Zachodnim nie be-dzie łatwa, niemniej wyraził nadzieję, że wobec tego, iż strony są zainteresowane w szybkim wejściu w życie porozumienia 4-stronnego w spra wie Berlina Zachodniego, rezultat rozmów będzie pomyśl- 1 ny. Katastrofa lotnicza pod Hamburgiem BONN (PAP) Całą noc trwała akcja ratunkowa na miejscu tragicznej katastrofy lotniczej pod Hamburgiem, Katastrofa wydarzyła sią w poniedziałek we wczesnych godzinach wieczornych. Ostateczna liczba ofiar katastro fy lotniczej pod Hamburgiem nie została jeszcze dokładnie ustalona. Według danych krajowego u-rzędu kryminalnego w Hamburgu, na miejscu wypadku znalezio no zwłoki 17 osób, 3 osoby zmarły w szpitalu wskutek ciężkich ran. 9 pasażerów uznano za zaginionych. Z katastrofy wyszło cało 87 pasażerów i 5 członków zało-SL S O P O T - 71 Gwiazdy bladego To już ostatni festiwal piosenki w tym roku. Ostatni k tych, które telewidzów i radiosłuchaczy przyprawiają o senność — bezsenność (niepotrzebne skreślić), a władze miast będących ich gospodarzami skutecznie odrywają od problemów budownictwa, zaopatrzenia w gaz itp. normalnych zajęć. Na jednej z konferencji prasowych, odbywających się w nieakustycznej sali „Grandu" powiało grozą, kiedy Sa-mantha Jones powiedziała, że w jej kraju (Anglii) nie ma festiwali piosenki (!). Zawsze ci Anglicy byli podejrzani... Co wobec tego robią, że mają tak dobrych piosenkarzy? Odpowiedź na toinie zadane wówczas pytanie byłaby jednak nietaktem wobec uprzejmych i troskliwycht gospodarzy. ALE TERAZ już można pytać. Bo przecież jest tak, że festiwali w Pol-fcce zatrzęsienie, a jak przychodzi do czego, a konkretnie do rywalizacji ze światem (na wet jeśli jest to świat nie pierwszej kategorii) piosenki, to nagrody zabierają nam inni. Mało tego, pod naszym własnym nosem Portugalczycy handlują z z Japończykami, Włosi z Grekami, a my się tylko pocieszamy, że ruch w interesie, choć zysków okropnie mało. My lansujemy utalentowaną, pracowitą, uroczą Zdzisławę Sośnicką, ale jak dochodzi do konkretów, to oka żuje się, że: a) p. Zdzisława ma jeden przebój, b) sama mu si sprowadzać swoje afisze, bo nikt inny o takim szczególe reklamowym nie pomyślał. My „łapiemy wiatr w żagle" i powodując się triumfem Muslima Magomajewa z głosem zastępującym parę dy-nacordów ślemy w bój Adama Zwierza, nie zauważając, że przede wszystkim zagłusza on samego siebie, zwłaszcza wówczas, gdy pozostaje w niezgodzie z oryginałem melodii. My wystawiamy „NOVI Singers", których niezwykle wysokiego kunsztu wokalnego nikt nie kwestionuje, a nagrodę — jedyną — zabiera z uśmiechem dowcipnisia p. Antonio Ri-beiro z portugalskiego „Poly-dora* . — Dajmy Pirenejeżykom dożywotnio tę „Grand Prix" — pomyślałem, pamiętając trzy kolejne premie Hiszpanów — i przystąpmy od nowa do rzeczowej konfrontacji. Oni więc, polscy menadżero wie piosenki, sięgają po ta-ki-siaki sposób na europejską popularność, a Europa załatwia bez nas swoje sprawy, zaś do kasy Prezydium MRN w Sopocie wpływa (uwaga!) 3.300 złotych, trzy tysiące trzy sta zł, żeby nikt nie dopatrzył się błędu. Paradoksalne? Aż strach. Są lepsi ode mnie znawcy problemu. Jako wierny obserwator poprzestanę na tych paru nie wymyślonych przez siebie realiach i zajmę się tym co na pokaz wystawiono w Sopocie. 1) Okazuje się, że w roku 1971 jedynym godnym ośpie-wania tematem jest miłość. Jakie to oryginalne, prawda? Nic innego na świecie się nie dzieje? Ja nie mam nic przeciwko meritum tematu, tylko jeżeli w ciągu jednego wieczora powtarza się komuś dwadzieścia razy „kocham", to można go zniechęcić i nawet dostać w ucho. Z tej kon wencji wyłamały się wprawdzie Sośnicka i Kodrianu, zwłaszcza ta ostatnia, ale autorzy jej piosenki „Ballada o barwach" (Felcman — Roż-dżestwienski) nie wydobyli ze starego tematu ani prostoty, ani nastroju „Marii Consuelo" Henri Desa, wywodzącego się z neutralnej Szwajcarii. W wariacjach na temat miłości sięgano po różne chwyty formalne, a w ich zastosowaniu wyróżnił się autor tekstu (Gyorgy Denes) usiłują cy kojarzyć słowa włoskie, an gielskie, polskie i węgierskie — bez większego zresztą powodzenia. Monotematyczna międzynarodowa prezentacja, niezbyt śmiało wsparta oryginalnymi rozwiązaniami muzycznymi oraz zwracającymi uwagę interpretacjami, wyjąw szy właśnie Samanthę Jones, Su Kramer, a także Marię Ko drianu i Lennę Kuhr, spowodowała bladość inauguracyjne go koncertu, ujawniającego w dodatku przeciętną klasę nie-' jednego wykonawcy. 2) Każdorazowo zaintereso-' wanie wzrasta w „Dniu Polskim". Wiadomo, znamy swoje piosenki, aż za bardzo, ale zawszeć to przyjemność, kiedy ktoś z Chile, Wysp Bahama, Japonii, nie wspominając kra jów bliższych i mniej przez to egzotycznych, przyjmuje jeden z pięciu — sześciu zaproponowanych mu utworów, choćby tylko na ten jeden wieczór. Absolutnie szczera, choć sympatyczna, była Lenny Kuhr, oświadczając na kon ferencji prasowej, że polskie piosenki najlepiej śpiewa się jej w Polsce. „Aluzju poniali". „Dzień Polski" jest jednak a-trakcyjny z tego względu, że demonstruje interpretacje nareszcie różne od kilkakrotnie, bywa, lansowanych codziennie przez radio, TV i u sąsiadów z gramofonami. Uparłem się w tym roku i będę nadal upierał, że nagroda tego „Dnia" należy się wykonawcy z całą pewnością, ale niech że wreszcie dzieli się nią z a-ranżerem. Może wulgaryzuję sprawę, ale stosunek aranżera do wykonawcy przypomina mi relację reżyser — aktor, a jak wiadomo ^ w tej kwestii uznaje się znaczenie reży-i sera. Tegoroczny „Dzień Polski** przeszedł do historii pojawieniem się Niemena. Co prawda poprzez reprezentantkę Bułgarii — Paszę Christową, śpie wającą z powodzeniem (także na festiwalu protest-songów w Sofii) jego „Dziwny jest ten świat", ale to i tak wyłom. Wokół Niemena narosło mnóstwo kontrowersji i nieporozumień, podnoszonych do ran gi „on a sprawa polska", że odmawiano mu przez lata kon kursowego występu. Fakt, że ten piosenkarz młodzieżowy do czekał się go „per procura" w wieku 42 lat, ma swoją wielokierunkową, choć i tak komicz ną wymowę. Jeśli w podobny sposób będzie się sprzedawało (przepraszam za brzydkie słowo, ale ono obowiązuje w branży) innych, choćby tylko modnych, piosenkarzy, to mają oni szanse popisać się w Sopocie w aktualnym wieku p. Mieczysława Fogga. Z „Dnia Polskiego" z przyjemnością wspomnę wykonania Szwajcara Gerarda Auber ta („Ach, Franka, Franka"), Marii Kodrianu („Daj mi cały świat"), I. George'a i Michela Fugain („Dzięcioł i dziewczyna"), a także Fina Jukka Ku-oppamaeki („Bodaj bym cię była nigdy nie spotkała") — poza oczywiście nagrodzonym^ Sumując — nie był to zły kon cert, jego praktyczną wartość upatruję jednak bardziej w zasugerowaniu ciekawej aranżacji naszym specjalistom i in terpretacji naszym wykonawcom, niż we włączeniu polskich piosenek do stałego repertuaru zagranicznych wykonawców. Nawet mimo zapewnienia Clio Denardou i jej menadżera, że „styl polskiej piosenki bliski jest mentalności greckiej". 3) „Dzień Płytowy" bywa uważany za zupełnie odrębny festiwal. Niektórzy upominają się cd lat, aby go oderwać od MFP i przenieść (no, gdzie? gdzie?) do Warszawy. Skądinąd sprawiedliwy to pomysł, niech wreszcie warszawiacy doznają rozkoszy gospodarzenia, a może mimo wszystko w ogóle tak należy postąpić. Biorąc oczywiście pod uwagę zasobny i operatywny przemysł fonograficzny, szokującą poligrafię, byłaby to zabawna Zdobywczyni pierwszej nagrody w J3niu Międzynarodowym" tegorocznego festiwalu sopockiego — Samantha Jones z Wielkiej Brytanii. CAF — Uklejewski konfrontacja z MIDEM a la Cannes. Faktem jest jednak, że wytwórni zgłasza się coraz więcej, sito niby staje się gęstsze, a mimo to — znowu paradoks — tegoroczne prezentacje były nudne. Z paroma wyjątkami: chodzi o żywiołowych, a przecież zdyscy plinowanych, cieszących oko i ucho „Los Cincos Musicales" z Hiszpanii, naszych „Novi", białoruskich „Piesniarów". W związku z nimi przyszła mi do głowy pewna myśl: otóż warto byłoby, jeśli komukolwiek na tym zależy, osadzić w jakiejś izbie zespół „No To Co" i przez kilka dni odtwarzać mu z taśmy nagrania „Pieśniarów", aby laureaci na grody państwowej zrozumieli, jak rzeczywiście nowocześnie można uprawiać folklor. W sprawie nagrody dla „Po lydora" już się wypowiedziałem. Co taktyka to taktyka i niech przy niej milczą muzy — taki jest morał. Były o wie le gorsze występy, że wspom-f nę tylko duet wykonujący rumuńską „horę" częściowo w polskim języku z dodatkiem kozaczoka, występ Christiana Andersa — barda podwórek i przedszkoli (w końcu to nic złego, dzieci też chcą słuchać, ale wykonanie?!), smętną Jac-kie Lee uprawiającą na estradzie styl snują, czy też natręt ną i antypłytową perkusjadę Kubańczyków (przed występem rozdawali marakasy, aby było na widowni głośniej A więc: — nastąpiło wyraźnie zauważalne przesilenie. Po pamiętnym „concerto grosso" z ubiegłego roku, kiedy to i Demarczyk, i Lautrec i Gott, i Magomajew, i Bautista etc. znaleźliśmy się oko w oko z zastępem debiutantów i reprezentantów średniej niższej kia sy (jest taka terminologia np. w amerykańskiej socjologii), z nich niektórzy mają jednak szanse iść śladami u-znanych poprzedników. Sądzę jednak, że absolutnie nie zaszkodzi nam wcześniejsze zorientowanie się w „towarze" wysyłanym do Sopotu, w imię dobrze pojętego własnego interesu. Nie może zadowalać formuła festiwalu, inicjującego karierę lub nie, w końcu 10 lat w szybkim XX wieku, i zwłaszcza w pio-senkarstwie, to okres dostatecznie długi na zdobycie fortec. No, chyba że nie ma armat, ZBIGNIEW MICHTA P. S. Na trasie przekazu Sopot — Koszalin powstały zniekształcenia. Nina była pio senkarką norweską, Nancy Wilson — amerykańską. P. S. .„Stałych Czytelników** z Mirosławca zapewniam, że nie ja wymyśliłem: a) ogiera, b) stado ogierów, c) wizytę w nim uczestników festiwalu. Współczuję z powodu skojarzeń. z wytycznych na Przed V Festiwalem Piaisistyki Polskiej Zanim ^obrzmiej fortepiany £ klawesyny (Dokończenie ze str. 1) imprezy odbywać się bedą w odnowionym budynku BTD gdzie również działa biuro festiwalowe i prasowe — oraz na Zamku Książąt Pomorskich* Sala Rycerska otrzymała już znakomitą oprawę. Mianowicie rozwieszono w niej dwa gobeliny, z których jeden, przedstawiający poczet książąt pomorskich, wykonała artysta -plastyk z Krakowa, H. Gałkowska. Do Słupska zjeżdżają już pierw si goście, obserwatorzy i dziennikarze. Wczoraj przybyła już ekipa z szczecińskiej TV która kręcić będzie półgodzinny film poświęcony Festiwalowi i miastu nad Słtipią. Organizatorzy spodzie wają sie w tym roku przybycia grona rektorów i profesorów wyższych uczelni muzycznych. Część z nich przyjedzie na zaproszenie koszalińskiego oddziału SPAM w związku z seminarium pedagogów — muzyków poświęcanemu polskiej muzyce współczesnej. Jest to jedna z imprez towarzyszących V FPP. W tym roku Festiwalowi przysłuchiwać s'e bedą studen ci z pięciu wyższych uczelni muzycznych. Organizatorzy mają żąm;ar. zapraszać na kolejne festiwale wyróżniającą sie w nauce młodzież studencką. Zainteresowanie imprezą jest ogromne. Już dwa tygodnie temu sorzedano wszystkie karnety. Obecnie pod naciskiem melomanów organizatorzy zgodzili się na recital Mał cużyńskiego wstawić dodatkowe krzesła z boku estrady. Olbrzymie zainteresowanie wzbu dzają także występy innych wykonawców. M-'ecłzy innymi Piotr Paleczny da koncerty w Koszalinie, Kołobrzegu i Wałczu. Już pojutrze zabrzmią w Słupsku pierwsze akordy. Melomanów czeka siedem pełnych artystycznych wrażeń wieczorów. (ha) Trwają ostatnie przygotowania do V Festiwalu Pianistyki Polskiej w Słupsku. Miasto przywdziewa odświętną szatę. W licznych witrynach sklepowych poja wiają się pomysłowe i ładne dekoracje. Na zdjęciu: dekorowanie okna wystawowego w „Delikatesach". (am) Fot. Andrzej Maślankiewicz Rozwój sytuacji eeisii - politycznej Trzy lata minęły od V Zjazdu partii. Był to okres wielu osiągnięć w dziele budownictwa socjalistycznego i dalszego rozwoju Polski. A w tym czasie, w życiu gospodarczym i politycznym ujawniły się poważne trudności i sprzeczności. Zna lazły one na j jaskra wszy wyraz w czasie tragicznych wydarzeń grudniowych ub. roku. Decyzje przyjęte na VII i VIII Plenum KC przerwały ich bieg i spowodowały istotne zmiany w kierowaniu życiem gospodarczym i politycznym. Spotkało się to z powszechnym zrozumieniem i poparciem społeczeństwa. Komitet Centralny PZPR, uwzględniając postulaty organizacji i członków partii, postanowił przyśpieszyć odbycie VI Zjazdu. Określi on kierunki i zadania rozwoju społeczno-eko nomicznego kraju, wynikające z obecnych i perspektywicznych potrzeb i możliwości. Icb realizacja przyczyni się do przyśpieszenia postępu kraju, wydatnego unowocześnienia gospodarki narodowej i zapewnienia dostatniejszego życia jego obywatelom. Partia dąży do efektywnego postępu w roz woju wszelkich form demokracji socjalistycznej, w ujawnianiu pobudzaniu i popieraniu twórczej inicjatywy i aktywności społeczeństwa. Socjalizm budujemy w Polsce wysiłkiem wszystkich ludzi pracy, członków PZPR i bezpartyjnych. Dzięki realizacji słusznej koncepcji politycznej Polskiej Partii Robotniczej, której 30. rocznicę powstania będziemy niedługo obchodzić, Polska przekształciła się w przodujący ustrojowo, zwarty narodowo, wolny od antagonizmów klasowych, rozwijający się kraj przemysłowo-rolniczy. Osiągnięcia 27 lat powojennego rozwoju wymagały wiele trudu i wy rzeczeó. Były też potknięcia i błędy. Ale linia polityczna partii sprawdziła się w życiu narodu, stała się źródłem jego niepodważalnego dorobku. W ciągu ćwierćwiecza ukształtowa ło się i umocniło poparcie ogromnej większości społeczeństwa dla socjalizmu. Umacnianie kierowniczej roli partii jest niezbędnym warunkiem pomyślnej realizacji programu rozwoju kraju. Rola ta zależy od dalszego pogłębiania więzi partii z klasą robotniczą i wszystkimi ludźmi pracy, od umacniania jedności narodu polskiego. Przeobrażenia klasy robotniczej, ludności roi niczej i inteligencji stale poszerzają bazę naszego ustroju. Zasadnicze, żywotne interesy ludzi pracy są zbieżne z ideałami socjalizmu. Polska Ludowa zasłużenie cieszy się autorytetem na świecie. Najszczytniejsze dążenia wszystkich Polaków skupiają się wekół umacniania międzynarodowego autorytetu Ojczyzny. Podstawą naszej polityki zagranicznej jest internacjo-1 nalizm PZPR, jej jedność z bratnimi partiami komunistycznymi, a przede wszystkim z Komunistyczną Partią Związku Radzieckiego oraz solidarność ze wszystkimi siłami postępu i wyzwolenia narodowego, przeciwstawiającymi się polityce imperializmu. Siła i aktywna polityka państw socjalistycznych jest gwarancją bezpieczeństwa narodów, postępu i nie podległości. Umacniać będziemy sojusz Polski ze Związkiem Radzieckim i jedność państw socjalistycznych, przeciwdziałać wszystkim odśrodkowym tendencjom, rewizjonizmowi i nacjo nalizmówi.Troska o godność narodu odpowiedzialność za jego losy, za rozwój suwerennej Polski, siłę i dostatek państwa, stanowi żywą treść współczesnego patriotyzmu. Istotny wkład w dzieło umacniania godnej pozycji naszego narodu wnosi Ludowe Wojsko Polskie — szkoła obywatelskiego wychowania i kształcenia młodego pokolenia. Państwo ludowe jest naszym wspólnym, wielkim dobrem; Wnioski dla współczesności wyciągamy z postępowych nurtów historii, rewolucyjnych tradycji i umiłowania Ojczyzny. l¥krS!ce finał akcji „Każdy kłos, * (Inf. wł.) Zarząd Wojewódzki ZMW zamierza, podobnie jak w ub. roku, zorganizować spotkanie aktywu, który wyróżnił się w kampanii poci hasłem: „Każdy kłos na wagę złota'% oczywiście z udziałem przedstawicieli tej grupy rolników, która najwięcej skorzystała z pomocy młodzieży w sprzęcie tegorocznych zbóż. Spotkanie odbędzie s"ę w przededniu wojewódzkich dożynek, zaś najlepsi w tej akcji czynu żniwnego ZMW otrzymają dyplomy uznania i specjalne podziękowania. H# AMPANIA „Każdy kłos..." została włączo ™ " na na trwałe do progra mu działania koszalińskiej organizacji ZMW. Przede wszyst kim zdobyła sobie dużą popularność, jako cenny element pracy ideowo-wychowawczej wśród młodzieży wiejskiej. W tym roku pospieszyło z pomocą żniwiarzom ponad 12 tys. dziewcząt i chłopców zrzeszo nych w około 600 kołach. Mło dzież przepracowała ponad 100 tys. godzin, najwięcej przy zestawianiu snopów, zwózce, omłotach i czyszczeniu zbóż. Udzielono pomocy starszym wiekiem rolnikom, zbowidow-com, wdowom, a także gospodarstwom państwowym i o-środkom kółek rolniczych. Pra cowano w polu, magazynach zbożowych oraz opiekowano się dziećmi w klubach, dzieciń cach i świetlicach. Nowy element w tegorocznym „Każdym kłosie..." to pow szechność akcji i bogactwo form działania. W wielu wsiach np. wytypowano grupy rolników, którym koła ZMW zapewniły pomoc przez cały okres żniw... Tak prowadzono akcję w Jeleni-nie i Wierzchowie w powiecie szczecineckim, w Karwi-cach i Pieszczu w powiecie sławieńskim, w Dębnicy w powiecie człuchowskim. Koła ZMW w gospodarstwach państwowych organizowały natomiast brygady żniwne, które stawały do pracy w niedziele i święta, a zwłaszcza na najtrudniejszych odcinkach akcji żniwnej. Młodzież a szczególnie dziewczęta, ma duży u-dział również w organizowaniu opieki nad dziećmi, zarówno w wiejskich jak i pegeerow-skich klubach i dziecińcach. Doświadczenia zdobyte w kampanii zbioru zbcź stanowią cenny dorobek koszalińskiej organizacji młodzieży wiejskiej. I na pewno zostaną wjrkorzystane w następnym e-tapie czynów ZMW prowadzo nym pod hasłem: „Ziemniak naszym bogactwem". (ś) GŁOS nr 251 (6007) i BUDAPESZT 1971 RADZIMY Stolica WęgleT nie ma jeszcze takich problemów komunikacyjnych jak Londyn, Rzym czy Paryż, ale niektóre symptomy są już widoczne. Na przykład brak dostatecznej liczby parkingów. Na zdjęciu: parking na Dozsa Gyoergy Ter w pobliżu Parku Miejskiego. CAP — MTI ____________________Jeżeli zatem ustawodawca dał szansę ubiegania się o zaliczenie — bez względu na tryb rozwiązania poprzedniego stosunku pracy — okresu poprzedniego zatrudnienia wszystkim pracującym, u których przerwa w zatrudnieniu sprzed 1 I 1969 r. była dłuższa, aniżeli 3 miesiące, to tym bardziej szansę taką mają pracownicy u których przerwa w zatrudnieniu nie przekroczyła 3 miesięcy, a niezaliczenie do stażu urlopowego okresu ich pracy sprzed 1 I 1969 r. spowodowane było wypowiedzeniem przez nich umowy o pracę. Radzimy więc wystąpić z wnioskiem, o którym mowa w cytowanym na wstępie rozporządzeniu. (Jabł-b) GDY PRZERWA NIE PRZEKROCZYŁA 3 MIESIĘCY K. J., Koszalin: — Po 19--letniej pracy w tym samym zakładzie zmuszony byłem wypowiedzieć i rozwiązać z dniem 15 XII 1968 r. stosunek pracy. Nowe zatrudnienie podjąłem 16 grudnia 1968 r. W myśl nowych prze pisów o urlopach utraciłem ciągłość pracy, pierwszy urlop otrzymałem po roku pracy od podjęcia zatrudnienia i obecnie otrzymuję 17 dni roboczych urlopu wypoczynkowego. Czy istnieje szansa odwrócenia wszystkiego i nabycia z powrotem utraconych praw do miesięcznego urlopu? Owszem. Może Pan skorzystać z rozporządzenia Rady Ministrów z 17 czerwca 1971 r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie wykonania niektórych przepisów ustawy o pracowniczych urlopach wypoczynkowych (Dz. U. nr 16, poz. 157). W myśl nowego unormowania, zgody — na wliczenie do okresu pracy, od którego zależy wymiar urlopu, o-kresów poprzedniego zatrudnienia, pomimo przerwy w zatrudnianiu dłuższej, niż 3 miesiące, jeżeli przerwa ta została spowodowana szczególnie ważnymi przyczynami — u-dziela kierownik jednostki nadrzędnej nad zakładem pracy w porozumieniu z zarządem okręgowym lub głównym odpowiedniego związku zawodowego. (Uprzednio była wymagana zgoda przewodniczącego Komitetu Pracy i Płac). Zgoda taka może być wyrażona również w przypadku, gdy dłuższa niż 3 miesiące przerwa w zatrudnieniu, spowodowana szczególnie ważnymi przyczynami, zaistniała w okresie przed 1 stycznia 1969 r„ niezależnie od trybu rozwiązania poprzedniego stosunku pracy. DECYDUJE PRZYCHÓD Z GOSPODARSTWA j. S., pow. Miastko: — o-trzymuję rentę i posiadam nieruchomość rolną o powierzchni 1,96 ha, a oprócz tego dzierżawię około 3 ha ziemi. Jaki area! ziemi dzier żawiony przez rencistę nie spowoduje ograniczenia lub zawieszenia renty? Przepisy rozp. R. M. z 9 1 1969 r. w sprawie niezawie-szania prawa do emerytury lub renty (Dz. U. z 29 I 1969 r. nr 3, poz. 16) nie uzależniają wypłaty świadczeń emerytalnych od ilości posiadanych lub dzierżawionych hektarów, lecz wysokości rocznego przychodu szacunkowego ustalonego dla celów podatku gruntowego. Konkretnie, jeżeli roczny przychód z posiadanego gospodarstwa i dzierżawionych hektarów nie przekroczy 14.000 zł bez uwzględnienia zwolnień i obniżek, otrzymywana przez Pana renta będzie wypłacana w pełnej wysokości. W przypadku, gdy roczny przychód szacunkowy, ustalony dla celów Dodatku gruntowego jest wyższy niż 14.000 zł i nie przekracza 20.000 zł renta wypłacana będzie Panu w połowie. Prawo do pobierania świadczeń emerytalnych zawieszone zostanie w całości, jeżeli kwota rocznego przychodu przekroczy 20.000 zł. (L-x) GOSPODARSTWO 8 ha — sprze- j DR MED. Andrzej Drojecki, spe- dam. Cena 180 tys., 30 km od Warszawy. Regó—w, poczta Kaski, pow. Grodzisk Maz., Stanisław Kuciński. K-287/B cjalista chorób skórnych T wenerycznych. Słupsk, ul. Zawadzkiego i, m IG (wejście pL Mariacki) godzina 15—18. Gp-4258-0 SAMOCHÓD żuk, stan dobry — PREZ. PRN Wydział Finansowy pilnie sprzedam. Kołobrzeg, Wy- w Kołobrzegu zgłasza zgubienie lotowa 16a, Kazimierz PrajwockiJ legitymacji służbowej nr 568/70 G-4345-0 Anastazji Mioduszewskiej. G-4377 WARTBURG 353 — sprzedam. Słupsk, Kaszyńska, 65, tel. 43-04. Gp-4331-9 SAMOCHÓD warszawę M-20 — sprzedam. Świdwin, Chrobrego 17. ^ G-4375 Nie dowierzajcie przewodnikowi *•0 Nakładem Wydawnictwa Poznańskiego ukazał się w sprzedaży przewodnik pn. „Słupsk i okolice'* opracowany przez Bernarda Czerwińskiego.*) Ukazanie się tej pozycji przyjąłem z zadowoleniem, musi bowiem cieszyć staranie o możliwie jak najlepsze informowanie turystów przybywających do jednego z piękniejszych miast polskich. Zadowolenia to przy czytaniu przewodnika poczęło jednak ustępować miejsca rozczarowaniu. Kiedy kończyłem lekturę, mimo woli musiałem zadać sobie pytanie, czy nie byłoby lepiej jeszcze z rok poczekać na przewodnik po Słupsku i jego regionie, zwłaszcza gdyby ta cierpliwość miała być nagrodzona staranniej i bardziej sumiennie opracowaną pozycją wydawniczą. ZASADNICZA Szkoła Telekomunikacyjna Koszalin zgłasza zgubienie legitymacji ucznia Zenona Łączni aka. Go-4355 POTRZEBNA opieka dla dziecka. Kołobrzeg, ul. Kaliska 7 m 8. Gp-4391 }|I PRACY Bernarda Czer- Imm wińskiego aż roi się od błędów, wynikających bądź to z pobieżnej znajomości przedmiotu bądź też z bardzo niefrasobliwego korzystania ze starych źródeł informacyjnych, nie mówiąc już o niczym nie usprawiedliwionym niedbalstwie, na które ani miasto, ani przyszli czytelnicy przewodnika nie zasługują. Rażącym przykładem niedbalstwa jest informacja, zawarta we wstępnym rozdziale (Wiadomości ogólne: Charakterystyka geogra-ficzno-gospodarza miasta i powia tu) a dotycząca liczby osób zatrudnionych w przemyśle. Autor przewodnika doliczył się „aż" 1776 osób zatrudnionych w Słupsku w przemyśle w 1968 roku (!) Autorowi przewodnika, usiłującemu czytelnikowi wmówić fakt wychowywania Bogusława X przez Jana Długosza, nie powinny być obce wyniki badań historyków, którzy tę anegdotyczną wiadomość w sposób uzasadniony kwestionują. ••) Można się od biedy zgodzić z tym, że znajomość przeszłoś ca Pomorza Zachodniego nie należy do najsilniejszych stron miłośników i popularyzatorów naszego regionu, trudniej jednak przejść do porządku nad bardzo swobodnym traktowaniem współczesności, dającej przecież pod dostatkiem okazji do sprawdzenia tego, o czym się pisze i inforjfnuje. Dopraw dy nie pojmuję, skąd autor wziął nazwę Zakłady Naprawcze Taboru PKS „Kapena", sko ro każdy słupszczanin wie, iż zakład, o którym mowa, nazywa się od początku jego istnie nia „Komunalne Przedsiębiorstwo Napraw Autobusów „Ka-pena',*i nie ma nic wspólnego z naprawą autobusów PKS. Także jedyny (obecnie) teatr słupski nazywa się nie „Teatr Lalek" a „Teatr Lalki". Spraw dzić to łatwo przeglądając choćbyspis telefonów. Można mieć dużo zastrzeżeń do kroniki ważniejszych wydarzeń Słupska i powiatu. Przed wyborem danych do takiei kroniki na leżało zdecydować się na konsekwentny „klucz", po to, aby o-bok faktów istotnych, wartych zapamiętania, nie podawać danych drugo- czy trzeciorzędnych. Chciałoby się np. wyczytać w „Kronice" pod datą 13 XII 1959 r. informację: premiera przedstawie nia sztuki „Przemysław II" R. Brandstaettera, inaugurująca Sce nę Słupską BTD, w roku 1965 — zanotowane przekazanie społeczeń stwu miasta nowego budynku teatralnego, czy wreszcie pod datą 11 IX 1967 — informację o inaugu racji I Festiwalu Planistyki Polskiej. Zamiast tych oczekiwanych informacji w kronice czytamy: 17 VI 1947 — otwarcie portu w Ustce i — jako kolejną datę po tym wydarzeniu: 1959 — likwidacja tramwajów w Słupsku. Rejestr potknięć autorskich jest w omawianym przewodniku długi. W „Przechadzce po mieście" turyście każe się zwrócić uwagę na „Klub Kolejarza", choć obiekt o którym mowa, jest od dawna KUPIĘ maszynę dziewiarską, je-dnopłytową. Wysocka, Resko, Dąbrowszczaków 14, pow. Łobez. G-4374-0 PANIENKA poszukuje pokoju sublokatorskiego w Słupsku. Oferty: „Głos Słupski" pod nr 4366. Gp-4366 ZAMIENIĘ mieszkanie dwa duże pokoje, kuchnia, łazienka, co, nowe budownictwo, II piętro, kwaterunkowe, na trzy pokoje w starym lub nowym budownictwie, parter lub pierwsze piętro w Kołobrzegu, Lubelska 27/12. Gp-4361-fl Domem Kultury Kolejarza; w ra tuszu proponuje się szukać „obra zów" w sali posiedzeń, gdy tymczasem są tam malowidło ścienne. „Nieco dalej domu towarowego" przy placu Zwycięstwa autor zauważa księgarnię, choć już pierwszoklasista wyczekujący przed tą księgarnią na podręczniki szkolne wie, że księgarnia mieści się właśnie w budynku Powszechnego Domu Towarowego itd. itd. Autor przewodnika ma swoisty stosunek do rzetelności informacji. wyrażający się w zupełnej do wolności terminologicznej. Wskazując miejsce, w którym do połowy XIX wieku znajdowała się Brama Kowalska, autor nazywa je „przedpolem Bramy Nowej", a kiedy proponuje zwrócić uwagę na „barokową wieżę gotyckiego kościoła św. Jacka"' zupełnie zdaje się nie przejmować faktem, że wieża jest właśnie gotycka, barokowy — tylko jej hełm. Bardzo niedokładne są dane o niektórych miejscowościach powiatu. Wynika to prawdopodobnie stąd, że auitor czerpiąc informacje ze starych opracowań ***) nie pokusił się o ich weryfikację, zupełnie, wydaje się, nie zwracając uwagi na ko rektę, jaką do wykorzystywanych źródeł wprowadził czas. Zdarzają się nawet błędnie po dane nazwy miejscowości (np. Woliny, zamiast Wolinia, s. 95 przewodnika). Jak mogło dojść do wydania przewodnika przed jego rzeczową korektą (usterki stylistyczne, jako mniej istotne, po mijaim)? Czyżby w Słupsku brakło recenzentów? Swoją drogą byłoby zabawnie, gdyby doszło do rozmowy autora przewodnika z turystą, który przejeżdżając przez Duninów o i wierząc w informacje wyczytane z przewodnika, zechciałby w tej wiosce szukać wiejskiego domu kultury, a nie znalazłszy go (jako żywo. nigdy go w tej wsi nie było!) — zjeść obiad w miejscowej restauracji, której również nie ma„. Zanim do takiej rozmowy dojdzie powinien — moim zda niem — ukazać się czym prędzej nowy, dobry przewodnik po Słupsku i Ziemi Słupskiej. Region i rruia&to zasłużyły sobie na to. Kazimierz Swiderski ♦) Bernard Czerwiński: Słupsk i okolice. Przewodnik, Poznań 1971 ♦*) „Efektowne przypuszczenie Mitkowslciego, że Długosz był istotnie długoletnim wychowawcą Bogusława, nie znajduje potwierdzenia w źródłach". (Bogdan Dopierała, Polskie losy Pomorza Zachodniego, Poznań: 1970, s. 119). •**) Franciszek Mamuszka, Jerzy Stankiewicz: Zabytki powiatu słupskiego, Biblioteka Słupska, t. 8, Poznań 1962. ZAMIENIĘ mieszkanie spółdzielcze czteropokojowe (widna kuchnia) w Kołobrzegu, na dwupoko-jowe z wygodami. Wiadomość: ul. Drzymały 9 m 8. G-4376 OŚRODEK Szkolenia Zawodowego Kierowców LOK Słupsk Wojska Polskiego 1 przyjmuje zapisy na kursy kierowców kat. C i D, prowadzone systemem korespondencyjnym. Wykłady i konsultacje będą się odbywać w dni wolne od pracy, tj. w niedziele. Informacji udziela sekretariat O-środka, tel. 25-95 i 45-45. Otwarcie kursów 12 września br. godz 10. K-2790-0 ODDZIAŁ DROGOWY PKP W SŁUPSKU powiadamia WSZYSTKICH UŻYTKOWNIKÓW PRZEJAZDÓW KOLEJOWYCH NIESTRZEŻONYCH usytuowanych na drogach lokalnych oraz drogach państwowych nr 50 (Człuchów — Bia5y Bór) i Pir 178 (Brzeźnica — Biały Bór) na odcinku linii kolejowej pomiędzy stacją GWDA MAŁA a St. SŁOSINKO, powiat Szczecinek, Człuchów 1 Miastko, że w związku z wymianą torów PRZEJAZDY TE BĘDĄ KOLEJNO ZAMYKANE DLA RUCHU PIESZEGO I KOŁOWEGO NA PRZECIĄG I DNIA od 1 września do 29 października 1971 r. OBJAZDY dla nieczynnych czasowo przejazdów kolejowych wyznacza się przez najbliżej położone sąsiednie przejazdy K-2792-0 Z dniem 20 sierpnia 1971 roku nastqpila zmiana nazwy i siedziby PAŃSTWOWEGO OŚRODKA HODOWLI ZARODOWEJ LASKI na: ^ Państwowy Ośrodek Hodowli Zarodowej Kusice A x siedzibą w KUSICACH, pow. Sławno, p-ta Nlemica I NUMER TELEFONU: Malechowo 80. K-2793 PZGS „SCH" W KOSZALINIE, ul. Kolejowa 1—3 ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na sprzedaż samochodu osobowego warszawa M-201, nr rej. EK 66-05. nr silnika 191253, cena wywoławcza 18.000 zł oraz samochodu nysy — mikrobusa M-501, nr rej. 78-49, nr silnika, 264412, nr podwozia 26457, cena wywoławcza 27.000 zł. Przetarg odbędzie się w świetlicy PZGS, przy ul. Kolejowej, w dniu 23 września 1971 r., o godz. 10. Przystępujący do przetargu winni wpłacić wadium w wysokości 10 proc. ceny wywoławczej, w kasie PZGS do 20 września 1971 r. Wymienione samochody można oglądać w Koszalinie, przy ul. Kolejowej 3, od 8—20 września 1971 r„ w godz. od 10 do 13. K-2800 WIELOBRANŻOWA SPÓŁDZIELNIA INWALIDÓW W SŁUPSKU, ul. Jaracza 28, ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na budowę magazynu surowców. Wartość robót wraz z materiałami wyniesie 200 tys. zł. W przetargu mogą brać udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Termin składania ofert do 11 września 1971 r. Otwarcie ofert nastąpi 14 września br., o godz. 9, w biurze Spół-^ dzielni. Zastrzega się prawo wyboru oferenta lub unieważ-* nienia przetargu bez podania przyczyn. Dokumentacja na budowę w/w magazynu znajduje Się do wglądu w Dziale Technicznym Spółdzielni. K-2806 WOJEWÓDZKIE PRZEDSIĘBIORSTWO ROBÓT KOMU-J NALNYCH W KOSZALINIE, ul. Armii Czerwonej 56, teL 62-94, zatrudni natychmiast: inżyniera lub technika drogowego na stanowisku KIEROWNIKA PRODUKCJI POMOCNICZEJ; inżyniera ze specjalnością instalacji sanitarnych — na stanowisku STARSZEGO INŻYNIERA D/S KONTROLI I KOORDYNACJI WYKONAWSTWA BUDÓW; OPERATORA ŻURAWIA SAMOJEZDNEGO ZS 4; OPERATORA SPYCHACZA mazur DSM-50; OPERATORA ROZSCIELA-CZA ASFAŁTO-BETONOWEGO RAB-25A; OPERATORA KOPARKO SPYCHARKI białoruś; MONTERA — MECHANIKA SILNIKÓW SPALINOWYCH; dwóch ZBROJARZY; dwóch CIEŚLI oraz SPAWACZA. Wynagrodzenie w/g UZP w budownictwie oraz premia regulaminowa. Zgłoszenia przyjmuje Dział Ekonomiczno-Organizacyjny, pokój nr 2. K-2759 SŁUPSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO INSTALACJI BUDOWNICTWA w SŁUPSKU zatrudni natychmiast KIEROWNIKA DZIAŁU KSIĘGOWOŚCI MATERIAŁOWEJ, KIEROWNIKA DZIAŁU KSIĘGOWOŚCI FINANSOWEJ oraz INWENTARYZATORA. Warunki pracy w/g Układu zbiorowego pracy w budownictwie. Informacji udziela Komórka Kadr przy ul. Pawła Findera 1, tel. 20-47. K-2750-0 PAŃSTWOWE GOSPODARSTWO ROLNE GNIEWNO, p-ta Debrzno, pow. Człuchów, zatrudni natychmiast DWÓCH PRACOWNIKÓW Z JEDNEJ RODZINY do pracy przy obsłudze cieląt w wypajalni, DWÓCH PRACOWNIKÓW Z JEDNEJ RODZINY do pracy w oborze wydojowej. Mieszkanie zapewnione. Szkoła, sklep, przystanek PKS na miejscu. Odległość od miasta 5 km. Od pracowników wymagany jest nienaganny staż pracy, minimum 3 lata w danym zawodzie. Wynagrodzenie wg UZP. K-2761 DYREKCJA PRZEDSIĘBIORSTWA SPRZĘTOWO-TRAN-SPORTOWEGO BUDOWNICTWA ROLNICZEGO W KOSZALINIE przyjmie do pracy: 2 SPAWACZY z uprawnieniami na spawanie elektryczne i gazowe; ELEKTRYKA SIECIOWEGO — wymagane ukończenie szkoły zawodowej plus III grupa bhp Zgłoszenia kandydatów przyjmuje \ udziela informacji Sekcja Kadr w Zarządzie Przedsiębiorstwa. K-2749-0 i m- w 09 Koszalina zawitał CYRK międzynarodowym programem » Z UDZIAŁEM ARTYSTÓW NRD, BUŁGARII, CZECHOSŁOWACJI I POLSKI. ARLEKIN u Przedstawienia codziennie o godz. 19, w czwartek, tj. 9 września 1971 r., o godz. 15 (młodzież szkolna płaci 9 zł) i o godz. 19 w soboię i niedzielę o godz. 15 i 19., Frzcćsprietićż biletów prowadzi „Orbis" i kasy CYRKU od godz. 10. CYRK przebywać będzie TYLKO 6 DNI. K-2804-0 ♦ s ♦ ♦ ♦ ♦ ♦ 4 i | •GŁOS nr 251 (6007) Str. 5 W przedszkolach nadal ciasno V Problem miejsc w przedszkolach słupskich od lat wraca na łamy naszej gazety. Dzieci z każdym rokiem przybywa, a nowych przedszkoli nie ma. W ostatnich latach wybudowano w naszym mieście przy ul. 22 Lipca jedyne nowe przedszkole. Drugie — na Ryczewie — zaadaptowano z byłego budynku szkolnego. W MAJU do słupskich Od lat mówi się w naszym przedszkoli wpłynęło o- mieście o konieczności budowa koło 2 tysiące podań. Mi nia przedszkoli przy zakładach mo że w przedszkolach jest pracy. Ale nie udało się to 1470 miejsc — przyjęto do nich dotychczas nawet w przypad-1 700 dzieci. Oczywiście, za- ku fabryki obuwia, zatrudnia-gęszczając maksymalnie przed jącej kilka tysięcy kobiet. Jak szkolne pomieszczenia. Z 300 się wydaje, przedsiębiorstwo nie przyjętych dzieci - poło- to nie powinno się zadowalać wa w październiku uczęszczać budowanym obecnie żłobkiem będzie do przedszkola nr 1 i energiczniej starać się o kre przy ul. Kilińskiego, w któ- dyt na przedszkole. Tym bar-rym ekipa budowlana Szpitala dziej, że na Zatorzu szczegól-Miejskiego nie ukończyła re- nie ostro występuje deficyt montu. Czas już najwyższy, miejsc przedszkolnych. Jedyne by wykonawca wziął sobie do 2-oddz:ałowe przedszkole wy-serca kłopoty 150 dzieci i ich korzystane jest maksymalnie. matek. W GROMADACH SŁABO Po ośmiu miesiącach tegorocznej zbiórki na Społeczny Fundusz Budowy Szkół i Internatów, mieszkańcy Słunska wpłacili ponad 1,8 min zł, co stanowi 60,1 proc. rocznych za łożeń. W powiecie wpłaty wyniosły w analogicznym okresie 1.280 tys. zł, to jest 49,2 proc. rocznych założeń zbiórkowych. Wyniki wpłat w mieście i powiecie, poza gruną rolników, są zadowalające. Ci ostatni na tomiast systematycznie opóźniają wpłaty. Od początku roku rolnicy wpłacili 174.736 zł. Plan wpłat wykonano zaledwie w 25 proc. "W sierpniu, w dziesieciu gromadach nie zanotowano wpłat od rolników. Stosunkowo dobrze przebiega zbiórka w gromadach Ustka, Duninowo, Pobłocie i Objazda. Do końca roku pozostały cztery miesiące. Nadrobienie zaległości, podobnie jak w latach ubiegłych, nie bedzie łatwe. Sądzimy jednak, że aktyw Tw poszczególnych gromadach iidołoży starań i zmobilizuje roi ników. (am) W GŁÓWCZYCACH Po żniwach w kombinacie... Jak informuje nas zastępca dyr. kombinatu w Główczycach, J. Maciejczyk tegoroczne żniwa w podległych gospodarstwach Drzebiegały sprawnie, choć zboża sypały obficie. Jako pierwsze w kombinacie Aniwa ukończyły gospodarstwa w Rumsku i Siodłoniu. W porównaniu z rokiem ubiegłym wyższą średnią wydajnośr czterech zbóż uzyskały gospo- Doszło już do tego, że matki z Zatorza wożą swe pociechy do przedszkola na Ryczewie. Problemu nie rozwiąże przygotowywane do oddania w przy szłym roku przedszkole przy ulicy Zygmunta Augusta, budowane z kredytów rady naro dowej . Pilną potrzebą jest w naszym mieście przedszkole dla dzieci pracowników handlu i gastronomii. Wynika to ze spe cyficznych godzin pracy w tych branżach. Przedsiębiorstwa handlowe nie podjęły starań w tym kierunku. Natomiast Słupskie Zakłady Gastronomiczne już w 1969 roku miały gotową dokumentację techniczną na budowę cztero-oddziałowego przedszkola dla 120 dzieci. Ograniczenia inwestycyjne ubiegłego roku spowodowały, iż projekt ten nie wszedł do planu. Miejmy nadzieję, że dojdzie do tego w przyszłym roku. (h) tV FESTIWAL PIANIB1YKI POLSKIEJ ^tt — DODATKOWE BILETY NA RECITAL W. MAŁCUŻYtfSKIEGO — PAMIĘTAJMY O KWIATACH — OKOLICZNOŚCIOWY DATOWNIK Już 10 bm. inauguracja V FPP. W Hotelu Zamkowym mieszkają już pierwsi festiwalowi goście. Ogromne zainteresowanie występem Witolda Małcużyń-skiego zmusiło organizatorów do ustawienia krzeseł na e stradzie. Zwyczaj ten zresztą przyjął się dawno w liczących się salach koncertowych. A zatem kasa Teatru (tel. 52-85) ma do dyspozycji na inauguracyjnym koncercie dodatkowe miejsca. Do dobrych zwyczajów do- wzbudziło to ogromne zainte-tychczasowych FPP należało resowanie filatelistów — o-cbdarowywanie wykonawców becnie okolicznościowy stem-kwiatami. Publiczność będzie pel przygotowano na wszyst-je mogła nabywać w stoiskach kie siedem dni imprezy. Zarządu Zieleni Miejskiej (w I ostatnia wiadomość: Biu- i COGDZIE-KIEDY hallu BTD i w Zamku). Pamiętać będą też o nich słupskie zakłady pracy. Na liczne zapytania Czytelników o ki: ~"it, który jeszcze przed inauguracją V FPP ro Festiwalowe, prowadzony przez mgra Mieczysława Jaroszewicza. od jutra przenosi s:ię z klubu „Empik" — do BTD i będzie czynne w godzinach 9—13 i 15—18. Rów- Zetemesowskie lato dibiega końca Tradycyjna akcja letnia or- rowozownia — szg 4:5, Famarol ganizowana przez Związek „T,rezent?cia byłych ły w n;m ?3 zesooły. słupskich piłkarzy klubowych. W drugiej rundr.ie rozgrywek uzyskano następujące wyniki: Pa (am) Znani i nieznani Balkony lak ogrody Prowadzony w ostatnich latach konkurs na najładniej ukwiecony balkon zyskuje coraz więcej zwolenników. W roku bieżącym komisja miejska dokonała oględzin 508 balkonów, wcześniej wytypowanych przez komisje rejonowe przy ADM. Do ostatecznej oceny wytypowano 163 bal kony. Podobnie jak w roku u-biegłym najładniejsze balkony znajdowały się w rejonie starówki. Do pierwszej nagrody wytypowano zespół balkonów w bloku przy ul. Mostnika 3. Ich właścicielami są: Urszula Szymańska. Bolesław Jaworski i Albin Szumko. Drugie miejsce przyznano balkonowi N. Machoniuka, a trzecie W. Mroza. Ponadto komisja przyzna ła siedem wyróżnień, któ- | re otrzymali: Konstanty Ra dyna ul. Mostnika 11/4, Piotr Firkowski ul. Mostnika 13/31, Józef Cybernat ul. Mostnika 12/1, Kazimie ra Szeszylko ul. Mostnika 12/22, Emilia Burska ul. Morcinka 1/12, Zygmunt Stefaniak ul. Z. Augusta 6/20 i Lucjan Jaśkiewicz, ul. Mostnika 13/46. Nagrody i dyplomy będą wręczone na spotkaniu z przedstawicielami samorzą du mieszkańców w Prezydium MRN. O terminie powiadomimy zainteresowanych. (an) miał być zainstalowany przy nież w BTD mieści się Biuro ratuszowym zegarze — prze- Prasowe, (h) kazujemy to, czego dowiedzieliśmy się w Prezydium MRN. Ustalony termin nie mógł być dotrzymany, gdyż wykonawca projektu, mistrz Paweł Jan-to«n z Poznania (twórca słynnych „koziołków") ze względu na stan zdrowia nie mógł przyjechać w porę. Wizyta jego soodziewana jest dzisiaj. Trudno zatem przewidzieć, kiedy z ratuszowej wieży rozlegną się dźwięki, których tematem będzie początkowa fraza z IV symfonii K. Szymanowskiego. Nie zawiódł natomiast Obwodowy Urząd Pocztowo--Telekomunikacyjny. W ubiegłym roku na pierwszy dzień FPP przygotował on okolicznościowy datownik. Ponieważ 8 ŚRODA MARII Sekretariat redakcji i Dział Ogłoszeń czynne codziennie od godziny 10 do 16, w soboty od godziny 10 do 11. ^TELEFONY melodie ludowe 6.35 Muzyka i ab tuainości 7.00 Rytmy na dziś 7.lii Gimnastyka <.50 Mozaika muz. 8.3ś Reportaż z CELMY 9.00 Suity ork. 9.35 Zielone sygnały 9.50 Muzyka ludowa z ZSRR 10.10 Skoczne me locłie 10.25 Białostockie rozmaitości 11.25 Etiudy symf. R. Schumanna 12.25 Dawne utwory instrumentalne 12.40 Alfabet operetki 13.00 Koncert 13.40 Pamiętnik nauczycielki z Opolszczyzny 14.05 Kaoela Rozgłośni BydgosKiej 14.25 Turniej solistow 14.4o Błękitne sztafeta 15.00 Muzyka klasyczna >5.40 Muzyfca chórains- *XX wieku 16.58—18.20 Rozgłośnia Warszaw-sko-Mazowiecka 18.20 Sonda 19.00 Echa dnia 19.15 Posłuchajmy jesz cze raz 19.31 Teatr PR — „Przed wyrokiem" — słuch. 20.31 Felieton muzyczny J. Waldorffa 21.06 Opera „Carmen'' G. Bizeta 22.00 Z kra ju i ze świata 22.30 Wiad. sportowe 2,2.33 Koncert Kameralny 23.15 Rytmy dla tańczących. PROGRAM III na UKF 66,17 MHl oraz oa falacb krótkich Wład.: 5.0C 7.30. 12.05 Ekspresem prze2 świat: 6.3®, 8.30. 10.30. 15.30. 17.30. 18.30. 5.05 ,Hej, dzień się budzi" 5.35 Muzyczna zegarynka (1) 6.50 Mu zyczna zegarynka (li) 7.50 Mikro-recital L. Arskiej 8.05 Sałatka po włosku 8.35 Muzyczna poczta UKF 9.00 „Lampart" — ode. pow. 9.10 Poemat symf. „Tasso" 9.30 Nasi rok 71 9.45 Instrumentalne popisy w piosence 10.15 Amator przy kie równicy 10.35 Wszystko dla pań 11.45 „Pamiętnik pani Hanki" — ©dc pow. 12.05 Z kraju i »ze świa ta 12.25 Muzyka uniwersalna 13.00 Na olsztyńskiej antenie 15.00 Gawęda 15.10 Tylko po rosyjsku 15.35 Nowoczesność i technika 15.50 W cieniu przeboju 16.15 900 sekund koloratury 16.30 Muzyka prawie z Nowego Orleanu 17.05 Co kto lubi 17.30 „Lampart" — ode. pow. 17.40 Przebój za przebojem 18.10 Herbatka przy samowarze 18.35 Mój MUZEUM Pomorza Środkowego magnetofon 19.00 „Cichy Don*' — - Zamek Książąt Pomorskich - ode. pcw. 19.30 Przyśpiewki ludo czynne od godz. 10 do 16. W Zam- we 19.45 Polityka dla wszystkioh ku m. in. wystawa międzynarodo- 20.00 Reminiscencje muz. 20.45 Te-wej ąrupv „PHASES" — malar* a.tr . _ "D°kry chłopak —• stwo grafika. słuch. 21.12 Rytm i piosenka 21.50 ml*.-* £AiViKOWY — czynny od Krajobrazy — mag. 21.50 Opera eodz 10 do 16 tygodnia 22.08 Gwiazda siedmiu KLUB „EMPIK" przy ul. Zamen- wieczorów 22.15 Trzy kwadranse hofa — wystawa pt. „Festiwale Jazzu 23.06 Muzyka nocą 23.50 Na Pianistyki Polskiej" — fotogramy dobranoc śpiewa M. Linda. Andrzeja Maślankiewicza, plakaty medale. ZAGRODA SŁOWIŃSKA w Klukach — czynna od godz. 10 do 16. 97 - MO 98 — Straż Pożarna 99 — Pogotowie Ratunkowe Inf. kolejowa 81-10 Taxi: 39-09 ul. Starzyńskiego 38-24 pl. Dworcowy Taxi bagażowe 49-8# ^DYŻURY Dyżuruje apteka nr 51 p/zy ul. Zawadzkiego 3, tel. 41-80. go. Prowadzony przez niego dziecięcy zespól mandolini-stów co roku jest laureatem Różnymi drogami trafia cze. Pierwszy występ odbył pierwszych miejsc na powiato darstwa w Wolini i Główczy- ! człowiek do zawodu, który się na estradzie zmontowanej wych eliminacjach artysbycz-cach. j traktowany początkowo jako wspólnymi siłami w nieza- nych. T , , . . tymczasowe zajęcie — wykonu mieszkałym budynku. Bibliotekarz z Objazdy u- UKonczono juz s;ew rzepa- je następnie przez wiele lat — Ludzie byli wtedy sprag- mie poprowadzić zespół, potra życia. Tak byio z Romanem nieni rozrywki — wspomina Zubem. Urodził vę na Zamoj- Roman Zub. — Przyjęto nas szczyźnie. Ze szkoły podstawo bardzo życzliwie. Musieliśmy □Ci FU O MILENIUM — Arabeska (USA, od lat 14) pan. Seanse o godz. 16, 18.15 i 20.30 POLONIA— Modelka (węg., od lat 16) Seanse o godz. 13.45, 16. 18.15 i 20.30 RELAKS — Przesuń się kochanie (USA, od lat 14) pan. Seanse o godz. 14.30, 17 i 19.30 USTKA DELFIN — Nie lubię poniedziałku (polski, od lat 11) Seanse o godz. 16, 18.15 i 20.30 GŁÓWCZYCE KOSZALIN na falach Średnich 188,2 oraz UKF 69,82 MHz 202,2 m STOLICA — Kobieta i czyzna (franc., od lat 16) Seans o godz. 19. męż- IHAO1O PROGRAM ? na fali 1322 a» oraz UKF 67.73 MKz Wiad.: 5.00. 6.00. 7 00. 8 00. 10.00. 12.05. 15.00. 16.00. 18.00. 20.00. 23.00. ">4.00. 1.00. 2.00 2.55. 5.05 Poranne Rnzm. Rolnicze 5.30 Melodie i piosenki 6.15 Dzień dobry zaczynamy 6.55 Śląskie orkie- —-Demokratycznej z okazji Święta stry dęte 7.20 Koncert solistów Narodowego 5.40 Z wizytą u przodujących roi ników — aud. T Tałandy 7.00 Ser wis dla rybaków 7.02 Ekspres poranny 16.05 Koncert na literę „2" 16.25 z tajnych dokumentów pen, tagonu — kom. B. Horowskiego 16.40 Miniatury fortepianowe 16.55 Muzyka i reklama 17.00 Przegląd aktualności wybrzeża 17.15 „Po-brzeże we wrześniu" — rec. Cz. Czechowicz 17.30 Aud. w jeżyku ukraińskim 17.50 Od melodii do melodii 18.15 Serwis dla rybaków. fCTELEWIZJA 10.00 „Randall i duch Hopkirka" — angielski film seryjny *6.25 Program dnia 16.30 Dziennik TV 16.40 Dla młodych widzów: —• „Zrób to sam" 16.55 Sylwetki X Muzy — Jan Ciecierski 17.20 Reportaż z cyklu: Perspek ty wy techniki 17.50 „Panorama" (* Gdańska* 13.05 Recital pioŁ. nkarski śp;ewa Stanisław Ptak 18.35 Z cyklu: Mieszkaniowe progi — „Za ile mieszkanie"? 19.05 Przemówienie ambasadora Koreańskiej Republiki Ludowo- ku, zaawansowane są orki siewne innych zbóż. Trwa rów nież przygotowanie kiszonek dla bydła z koniczyn, mieszanek motylkowych i traw łąkowych. ...i w gromadzie Dobrze również, jak informuje służba rolna GRN. przebiegały żniwa u rolników indywidualnych. Jako pierwsi uporali sie z pracami rolnicy z Wielkiej Wsi oraz Izbicy. Niepokój budzą jednak żniwa w kółku rolniczym w Be-dzichowie. O sytuacji tej miej scowcści swego czasu informował „Głos". Czyniono wiele, aby działalność kółka wvpro-radzić na dobre drogi. Zwolniono jednych, wybrano taki zarząd jaki życzyli sobie rolnicy Bedz'chowa i okolic. O-kazuje się jednak, że nie wszystko gra. Do ub. piątku nie zebrano jeszcze plonów z ponad 10 ha owsa i żyta mleżą-cych do kółka. Nie zebrano wcale słomy. Zdarza sie, że funkcjonariusze MO znajdują ukryte w kartofliskach lub lesie worki ze zbożem. Co sądzą o tym rolnicy z Bedzicho-wa? (micz) Bibliotekarz z Objazdy wej wyniósł umiejętność muzy powtarzać program. Następnie kowania na kilku instrumen- posypały się zaproszenia z o-tach. Okupacja hitlerowska kolicznych wsi. udaremniła jednak zamiar roz wijania zdolności w tym kierunku. Jako kilkunastoletni chłopiec rozpoczął pracę w pie karnictwie. Z zamiłowań swych 'iednak zupełnie nie zre zygnował, gryusając w różnych amatorskich zespołach muzycznych. W .1946 r. ROMAN ZUB razem z transportem osiedleńców z województwa lubelskiego przyjechał na ziemię słup- w 1949 r> %ub zetknął się z ską. Razem ze swym rodzeń- kierownikiem Biblioteki Powia stwem zatrzymał się w pięk- towej w Słupsku — Andrze-nej, nadmorskiej wsi Dębina. jem Paluchem. Za jego namo-— Podobało się tu—mówi— Wą p7Zyjai prowadzenie pun-bo wokół były lasy, tak jak w bibliotecznego sądząc, iż rodzinnych stronach. A i miesz wkrótce znajdzie sobie inną kania otrzymaliśmy nie najgor pracę. W trzy lata później zo-sze. stał kierownikiem. Biblioteki Nasz rozmóuica myślał nie Gromadzkiej i na tym stano-tylko o wygodnym urządzeniu wisku trwa już 19 lat. się. Odezroala się w nim żyłka Przełożona — p. A.nna Pa- li zorganizować dyskusję nad książką czy wieczór bajek dla dzieci. Nic dziwnego, że miesz O l-t. . V_/UC -C IC/UŁU o Ł-v u/ fClif %/ x l rC v (IU. kJ. ii »Łau X U. 7 / • .7 społecznikowska. Zmontował luch z Biblioteki Powiatowej wiedzą^że °znajdą 7.35 Poranne drobiazgi muz R.10 Mozaika muz 9.00 Żołnierski kon cert życzeń 9.38 Fragm. suity ..Sze herezada" 10.^5 „Rydze" — fragm. opow. 10.25 Przeboje młodzieżowe 11.00 Muzyka francuska 11.25 De-dykuiemy II zmianie 11.45 Publicystyka * miedzrnarodowa 12.25 Rytmy i melodie dla wszvst,kich 12.45 Rolniczv kwadrans 13.00 Me lodie szerokiego ekranu 13.20 Swojskie melodie 13.40 Wie^ej. le-p:ej. taniej 14.00 Reoort.aż literacki 14.20 Muzyka operowa 15.05 Dla dziewcząt i chłopców 16.05 Alfa \ Omega — mag. 16.30—18.50 Pooołu dnie z młodością 18.50 Muzvka i aktualn. 10.20 Dobry wieczór, za-cz^namv 19.30 Konc. ohoninowski 2n.30 Melodie fiimowp 20 45 Kronika coortowa 21.00 Ze wci i o wsi ,Pies w 19.20 Dobranoc — kuchni" 19.30 Dziennik TV 20.00 Przemówienie ambasadora Bułgarskiej Republiki Ludowej z okazji Święta Narodowego 20.10 „Randall i duch Hopklr-ka" — powtórzenie filmu 21.00 „Światowid" 21.30 Śpiewa Emil Dymitrow — bułgarski program rozrywkowy 22.05 „Kto pomoże dr Irenie" — reportaż 22.25 Dziennik TV 22.45 Program* na jiitro PROGRAMY OŚWIATOWE*. 9.55 Historia dla kl. VIII - H R>eczpospolita 13.40 Z cyklu: Wybieramy zawód" 15.20 i 22.50 21.20 Rozmowv wvphownniu *1.30 Politechnika TV: Matematyka Kalejdoskop kulturalnv 22.00 Kon Kurs przygotowawczy — Elemen- rv»rt Chóru Rozgł. Wrnrławckipl ty logiki — cz. I oraz 15.55 i 23.25 ?? 20 Kwadrans dla oowaznvr»H Elementy logiki — cz. II. *>2.38 Tanpo7np pac r So^ii '3 15 Komnozvtor tv?odn1a — H R°r- ----------------------, lioz 0.10—3.00 Program z Łodzi. PROGRAM n ns fal' 367 m o* falarH trprfni'** 188.2 i 202.2 m ira7 UKF 69.92 MHz Wiad.' 4 30 % 30 6.30 7 30. 1.30 o 30 12 OS 14.00. 16.00. 17.00. 19.00 '2.00. 23 50. 5.00 Mu7vcznv non^on 5 40 We«o ły poranek z melodią 6.15 Polskie KZG zam. B-251 G-2 20-osobowy zespół muzyczno- uważa Romana Zuba za jed--wokalno-recvtatorskix który w ciągu 10 dni przygotował . ^uczliweao człowieka program. Składały się na nie- cza się on bowiem do wypo- V 9 • go partyzanckie i żołnierskie życzania książek, lecz jest or- * ' piosenki, a także wiersze i ske ganizatorem życia kulturalne- Fot. A. Maślankiewicz ^ tam nie tylko ciekawą lekturę nego z najlepszych Inbaoteka- dobra ro-ruwke a'e i zaw rzy gromadzkich. Nie ograni- *L,n:nSoh.n wypadki ¥ PRZEDWCZORAJ w godzinach wieczornych strażacy interweniowali w miejscowości Pod wilczyn, gdzie właściciel jednego z gospodarstw rolnych, Bolesław S., oodpalił należącą do niego stodołę. Ogień zniszczył budynek oraz znajdującą się wewnątrz tonę siana. Straty sięgają 10 tysięcy złotych. (woj) „GŁOS KOSZALIŃSKI Redaguje Kolegium Redakcyjne Koszalin, ulica Alfreda Lampego 20. Telefon Redakcii w Koszalinie: centrala 62-61 do 65. „Głos Słupski" — mutacja „Głosu Koszalińskiego" Słursk pl. Zwycięstwa 2 I piętro. Te-lefonv: sekretariat łączy z kie równikiem — 51-95. Dział Ogło szeń — 51-95, redakcja — 54-66. Wpłaty na prenumeratę (mie sieczna — 15 zł, kwartalna — 45 zł. półroczna — 90 zł, roczna — 180 zł) przyjmują urze^' pocztowe, listonosze oraa oddziały „Ruch". Wydawca: Koszalińskie Wydawnictwo Prasowe RS W „PRASA" Koszalin, ul. Pawła Findera 27a. Centrala tel. nr 40-27. Tłoczono: K Z Graf. Koszalin, ul. Alfreda Lampego 18. 1 Str. 6 GŁOS nr 251 05007) •SPORT • SPORT > SPORT * SPORT • Program RWPG — wnioski i refleksje - PRZYJĘTYM na bukareszteńskiej Sesji RWPG kompleksowym programie socjalistycznej integracji cały rozdział poświęcony jest doniosłemu zagadnieniu stopniov zmniejszania i niwelowania różnic, jakie występują między potencjałami ekonomicznymi poszczególnych krajów Rady. ,.Równ»,'iie w górę*' w rozwoju gospodarczym krajów RWPG potraktowana jest w tym dokumencie z jednej strony jako obiektywna konieczność, prawidłowość naszego ^ systemu, a z drugiej — jako w»żny warunek integracji socjalistycznej. Progavm formułuje także szereg środków zmierzających do złagodzenia i likwidacji istniejących różnic, przewiduje w niezbędnych przypadkach preferencyjne warunki współpracy dla krajów słabiej rozwiniętych, zapewnia im wszechstronna i efektywną pomoc techniczną, naukową, szkoleniowa i kredvtowa, gwarantuje pełnoprawny udział w specjalizacji i kooperacji przemysłowej. PRZESZŁOŚĆ I TERAŹNIEJSZOŚĆ Gdzie tkwią przyczyny, że problemowi temu tak wiele uwagi poświęcono w programie RWPG? Kiedy czyniono pierwsze kroki w tworzeniu Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej, różnice między krajami socjalistycznymi w dochodzie narodowym i produkcji przemysłowej w przeliczeniu na jednego mieszkańca były bardzo duże. W 1950 r. skrajne rozpiętości w dochodzie narodowym kształtowały się jak 1:3, tzn., że kraj najbardziej rozwinięty miał dochód narodowy w przeliczeniu na 1 mieszkańca trzy razy większy niż kraj najsłabiej rozwinięty. W produkcji przemysłowej różnice były jeszcze większe, wyraża je stosunek 1:5. Jest rzeczą oczywistą, że przy tak znacznych rozpieto-ściach w poziomie gospodarczym poszczególne kraje musiały mieć różne cele, które należało zrealizować w toku uprzemysłowienia. Pod koniec lat 60 różnice znacznie zmalały, gdyż w dochodzie narodowym w przeliczeniu na 1 mieszkańca kształtowały się jak 1:2, a w produkcji przemysłowej jak 1:3. (Pominięto w tych porównaniach Mongolię). W oparciu o plany rozwoju gospodarczego na najbliższe pieć lat możemy sądzić, iż różnice te u-legną dalszemu zmniejszeniu. Istniejący szacunek dochodu narodowego na 1 mieszkańca skrajów RWPG w 1980 roku wskazuje, iż różnice będą się kształtowały jak 1:1,6. Różne tempo rozwoju, jakie miało mieisce w minionym dwudziestoleciu (najszybszy wżrost dochodu narodowego wynosił w krajach RWPG — 9,4 proc. rocznie, najwolniejszy — 5,7 proc.), wynikało przede wszystkim z faktu, że w poszczególnych krajach u-ruchomiono różne dźwignie wzrostu gospodarczego. W kra jach słabiej rozwiniętych wzrost dokonywał sie głównie w. oparciu o wysoką stopę przerostu zatrudnienia i wysoką stopę inwestycji. W bardziej rozwiniętych krajach znaczniejszy wpływ na wzrost produkcji miała rosnąca wydajność pracy. W minionym dwudziestoleciu główną rolę odgrywały wewnętrzne czynniki wzrostu, nych w pełni rezerw (np. siła robocza), tworzono minimalny kompleks przemysłowy, niezbędny dla każdego kraju. W takich warunkach, aczkolwiek czynniki zewnętrzne (handel zagraniczny, przepływ rozwią dukcji stali do pewnego poziomu jest konieczny, to stanie się zrozumiałe, iż zadania, jakie będzie się stawiało przed przemysłem czechosłowackim i bułgarskim, bedą bardzo różne. Ale integracja oznacza, że zespalanie w warunkach gospodarki socjalistycznej różnych organizmów dokonuje się z korzyścią dla każdego. Stąd też, by nie wystąpiły sprzeczności między celami na rodowymi (wewnętrznymi) a celami międzynarodowymi (in tegracyjnymi), poszczególne organizmy gospodarcze muszą być na zbliżonym poziomie. Tym tylko można wytłumaczyć. dlaczego urzeczywistnienie integracji założono na tak długi, 15—20-letni okres. zań technicznych etc.) odgrywały dosyć istotną rolę, przecież spełniały funkcje uzupełniające. Dzisiaj skala produkcji, koszty badań naukowych itp. zmuszają do znacznie szerszego wykorzystania międzynarodowego podziału pracy» TRZY MOTYWY Można wskazać trzy główne powody, dla których występuje ścisły związek między zbliżeniem poziomów rozwoju go- SPECJALIZACJA produkcji we współczesnych warunkach nie może mieć podstaw naturalnych, tzn. nie może o-pierać się głównie ani na zasobach naturalnych, ani na rolnictwie. Nowoczesny międzynarodowy podział pracy dotyczy wyższych faz przetwórstwa przemysłowego, tych wszystkich gałęzi i branż, które należą do tzw. nowoczesnych gałęzi wiodących. Ale u-rzeczywistnić taki podział można dopiero wówczas, kiedy został już stworzony mini- spodarczego w poszczególnych malny kompleks przemysłowy; krajach a procesami integracji* ZGODNOŚĆ CELÓW. Wpra wdzie we wszystkich krajach socjalistycznych występuje ogólna wspólnota celów, mająca swą podstawę w tym samym typie własności, nie mniej średniookresowe cele (zadania), iakie formułuje się w planach wieloletnich, są w poszczególnych krajach różne. Przyczyny różnorodnego formułowania zadań gospodarczych są wielorakie, niemniej najważniejszą przyczyną jest zróżnicowany poziom rozwoju gospodarczego. Jest rzeczą o-czywistą, iż kraj mniej rozwinięty musi rozwijać inne dziedziny produkcji, niż kraj rozwinięty, który już w przeszłości stworzył pewien minimalny kompleks niezbędnych gałęzi i branż przemysłowych. W takich warunkach realizacja międzynarodowego podziału pracy jest rzeczą trudną. Weźmy następujący przykład: w 1969 r. produkcja stali surowej wynosiła w Czechosłowacji 749 kg na 1 mieszkań kiedy wszyscy partnerzy dysponują niezbędnymi gałęziami bazowymi. Inaczej — by- łoby to usiłowanie budowy wyższych pięter domu bez postawienia fundamentów i parteru. NAUKA I TECHNIKA. Jedną z cech nowoczesnej gospodarki jest możliwie maksymalne wykorzystanie nauki dla rozwoju społeczno-gospodarczego. To powoduje, że podział badań naukowych musi być dokonywany w skali międzynarodowej. Następstwem tego jest migracja na olbrzymią skalę nowych rozwiązań technicznych i nowych technologii z jednego kraju do drugiego. W przypadku istnienia dużych różnic w poziomie rozwoju gospodarczego i technicznego po dział pracy w tej dziedzinie jest bardzo trudny do urzeczywistnienia wskutek różnych potrzeb wysteoującvch w poszczególnych kra jach. Ponadto zaś duże różnice w poziomie ekonomicznym, a zwłaszcza przemysłowym stwarzają trudność asy miłowania w kraju mniej rozwiniętym tych rozwiązań, jakie powstały w kraju bardziej zaawansowanym gospodarczo. Występuję bariera wzrostu związana z tzw. brakiem dostatecznego środowiska technicznego. Import licencji, patentów ito. jest wówczas, zwłaszcza w odniesieniu do wyższych faz prze twórstwa przemysłowego, mało efektywny. Jak widać, niwelowanie różnic w poziomie gospodarczym krajów RWPG wynika nie tylko z założeń ideologicznych, z międzynarodowej solidarności i braterstwa krajów wspólnoty socjalistycznej, z ich wspólnych dążeń i celów, ale jest także jednym z głównych, obiektywnych warunków rozwoju socjalistycznej integracji gospodarczej. (AR-WEZ) dr hab. JERZY KLEER OBIEKTYWEM PRZEZ ŚWIAT - SYRIA ca, a w Bułgarii — 180 kg. Je-aktywizowanie niewykorzysta- śli przyjmiemy, że wzrost pro- , • W II LIDZE ŁUCZNICZEJ Zwycięstwo ci Piasta w W sfl y Zespoły łucznicze, walczące o mistrzostwo II ligi rozegrały trzecią rundę strzelań. Reprezentanci naszego okręgu — drużyny kołobrzeskiej Kotwicy i człuchowskiego Piasta zmierzyły się ze swymi przeciwnikami w dwóch trójmeczach( które rozegrano w Gdyni i w Kołobrzegu. Zespół Piasta star tował w Gdyni, mając za przeciwników zespoły Startu Gdynia i Neptuna Gdańsk, natomiast Kotwica gościła u siebie Rybaka Trzebież (woj. szczecińskie) i Orlęta Gorzów Wlkp. Bardzo dobrze spisali się w trójmeczu reprezentanci Piasta, zdobywając pierwsze miej sce wynikiem 8.161 pkt przed Neptunem — 7.644 pkt i Startem — 6,904. Z wyników indywidualnych na podkreślenie zasługują (wśród seniorów) te zultaty Kędzierskiego — 1.032 pkt i Kroplewskiego - 914 pkt a spośród juniorów i juniorek — Majewskiego — 1.058 pkt i Alicji Michalak — 981 pkt (wszyscy Piast). Gorzej powiodło się łucznikom Kotwicy, którzy musieli się zadowolić trzecim miejscem. Zwyciężył Rybak Trzebież — 7.912 pkt, wyprzedzając Orlęta Gorzów — 7.595 pkt i Kotwicę 7.563 pkt. W trójmeczu kołobrzeskim startowała mistrzyni Polski, Jadwiga Szeszler (Rybak), uzyskując w konkurencji Ł-AB — 1.079 pkt, nastomiast Elżbieta Przybysz (Kotwica) uzyskała w tej konkurencji 1.011 pkt. Z pozostałych zawodników kołobrzeskich najlepiej strzelał Bogdan Stuligłowa< który uzyskał 1.051 pkt. (sf) VI mistrzostwa okręgu w Człuchowie Łucznictwo obok dżudo i kajakarstwa należy do najmłodszych dyscyplin sportowych w województwie. Mimo młodego wieku, reprezentanci tych dyscyplin zanotowali najwięcej sukcesów, roz stawiając sport koszaliński w kraju i poza jego granicami. Potwier dzeniem stale rosnącego poziomu umiejętności zawodników tych dyscyplin była II Ogólnopolska Spartakiada Młodzieży w Katowicach, na której zdobyli oni kilka medali dla barw Koszalina. Po trójmeczach o mistrzostwo II ligi łuczników naszych czeka kolejny sprawdzian. Tym razem walczyć oni bedą o mistrzowskie tytuły województwa w konkuren cjach kobiet ł mężczyzn. Mistrzo stwa — szóste z kolei — rozegrane zostaną w dniach 11—12 bm. na stadionie POSTiW w Człuchowie. Jak nas poinformował Okręgowy Związek Łuczniczy, który jest organizatorem imprezy — termin zgłoszeń do mistrzostw upływa w czwartek, 9 bm. ..Opieszali" powinni więc pospieszyć się ze zgłoszeniem zawodników do mistrzostw. Przypominamyt że w konkurencjach mężczyzn tytułu mistrzowskiego broni Henryk Kędzierski z człuchowskiego Piasta, a kobiet — Danuta Olszewska z kołobrzeskiej Kotwicy. (sf) BSiRE LOKATY KoszaSinian w Opola Z okazji centralnych uroczystości dożynkowych w Opolu odbyły się również imprezy sportowe, w których uczestniczyli reprezentanci koszalińskich LZS. Bardzo dobrze spisała się dwójka naszych lekkoatletów: Zbig-nieg Kwaśny (Szczecinek) i Robert Alberski (Świdwin), zajmując czołowe lokaty w przełajowych biegach dożynkowych na dystansach 1500 i 3000 m. Zb. Kwaśny (który startował w biegu na 1500 m zajął drugie miejsce, a Alberski był trzeci w biegu na 3000 m. W ogólnej klasyfikacji biegów przełajowych zespół LZS Koszalin uplasował się na IX miejscu. (sf) Tabka — do niedawna cicha I nieznana wioska nad Eufratem — szybko przekształciła się w nowoczesną. Zamieszkali tu budowniczowie gigantycznej — drugiej co ćo wielkości na Bliskim Wschodzie — po Asuanie — tamy i elektrowni wodnej. CAF — TASS POKROTCE IWOIĆWÓDZTWA * DZIŚ w Wojewódzkim Komitecie FJN w Koszalinie odbędzie się spotkanie działaczy kolar skich i przedstawicieli władz sportowych. Głównym tematem narady będzie omówienie przebiegu Ogólnopolskiego Wyścigu Kolarskiego Młodzików po Ziemi Ko szalińslciej oraz spraw związanych z organizacją imprezy w roku 1972. * OKRĘGOWY Związek Piłki Nożnej-— Wydział Gier i Dyscypliny — opracował już regulamin rozgrywek piłkarskich trampkarzy o mistrzostwo województwa w sezonie 1971/72 r. Poprzedni sy stem rozgrywek został zrefermo- wany. Tegoroczne mistrzostwa prowadzone będą nie w jednej grupie, lecz w kilku, tzw. grupach terytorialnych, mianowicie w Słupsku, Koszalinie, Szczecinku — Człuchowie, Miastku — Bytowie, Wałczu, Złotowie, Drawsku oraz Białogardzie — Kołobrzegu. * OKRĘGOWY Związek Koszykówki mając na uwadze konieczność wyłonienia kadry okręgu ja niorów (młodszych), która objęta zostanie przygotowaniami do III Ogólnopolskiej Spartakiady Młodzieży, organizuje orzy współudziale KKFiT miasta i powiatu w Koszalinie turniej juniorów z udziałem zesoołów Bałtvku, AZS Koszalin, MKS Znicz i SKS — ZSB Koszalin. W turnieju mogą uczestniczyć zawodnicy urodzeni w latach 1955—1957. Termin zgłoszeń do zawodów (odbędą się one 18—19 bm.) upływa w piątek 10 bm, (sf) wus§$@ pjfl (9) — Pan nie rozumie — Henryk to powiedział — pragnienia śmierci u Avy, które istnieje w jej przedświadomości, czy też nadświadomości, a może po prostu, jak mawiał Freud, w pod świadomości. W teatrze utalentowani aktorzy grają na ogół do późnej starości, jeśli tylko nie wykończy ich jakiś głupiec, ale w balecie schodzi się ze sceny o wiele wcześniej, tak jak z ringu wcześniej muszą zejść bokserzy, z boiska piłkarze, — Czy wiecie, kto żyje najdłużej? — zapyta! Sawa ocknąw szy się z drzemki. — Na pewno nie wiecie. Pszczelarze i hodowcy wężów. To fakt, moi panowie. — Nie w tym sens — odezwał się Gabriel — żeby długo żyć, ale jak żyć. Hemingway dobrze to rozumiał, i skończył ze sobą w odpowiednim momencie, kiedy już wiedział, że nie potrafi pisać. A Marylin Monroe... — 2al mi jej — przerwał mu Doliński — ale to przeciętna aktorka. Nie mówmy o Marylin Monroe. Chyba to najbardziej ją wykończyło, że była żoną pisarza. I jego także to wykończyło. Kiedy Miller był z nią, nie napisał ani zdania. — Czy nie znacie bardziej ponurych tematów? — zapytała Ava, — Znowu o śmierci i małżeństwie! Henryku, daj wresz cie ten wzmocniony absynt. — Jasne — powiedział Waleń. — Trzeba wypić. Kosztem chorej wątroby zdobywa się przynajmniej trochę radości } zapomnienia. — Problemy nie do rozwiązania bardziej szkodzą wątrobie — podjął Sawa — niż alkohol. Tajemnica długowieczności głównie na tym polega, żeby nie przejmować się byle czym. — A pan potrafi? — zapytał Waleń. — Interesują mnie tylko węże i nic wfęcej poza wężami. Nigdy nie wtrącam się do cudzych spraw... Nie, dziękuję za absynt, panie Doliński Zostanę przy winie. 10 Właśnie wtedy Doliński powiedział, że zaprasza wszystkich na ojen. — Avo, proszę cię. Ava przyjęła z jego ręki kryształową szklankę z ojenem, wypiła mały łyk. — Boże, jakie to mocne! — Chyba pan nie odmówi, panie Michale? — zapytał Doliński. Podał drugą szklankę Waleniowi. Trzecią podniósł do ust. — Leon — powiedział Gabriel — podaj mi ten absynt. Uwielbiam mocne trunki. W ogóle wszystko, co mocne. Waleń sięgnął po szklankę stojącą na ruchomej klapie wysuniętej z baru, i trzymając w drugiej dłoni swoją szklan kę, podszedł do okna. Doliński pochylił się ku Avie. — No więc kogo kochasz? Leona, czy Gabriela? — zapytał napastliwie. — Kogoś, kogo w ogóle nie znasz. — Kogo? — Bardzo cię przepraszam, to są moje prywatne sprawy. — A ja już nie istnieję dla ciebie? — Istniejesz. Ale ciebie nie kocham. — Spotykasz się z Leonem. Wiem o tym. — On ze mną. Lubię go, ale nie interesuje mnie jego mi-łeić. — Czasem zachowuje się wobec ciebie tak, jakbyś była jego własnością. — Prawie wszyscy mężczyźni zachowują się tak wobec kobiet. To wina mężczyzn, a nie tych kobiet. — Gdyby nie Leon, wróciłabyś do mnie. — Dla mnie nie istnieją takie powroty. Henryku, to są sprawy, o których się nie mówi. Nie lubię o tym mówić. — Bo ty... Doliński przechylił szklankę, wypił połowę ojenu. Przełknął go z trudem, skrzywił się. — Ty w ogóle nikogo nie kochasz. Nie potrafisz kochać. Ale nie umiesz żyć bez publiczności i dlatego są ci potrzebni mężczyźni, kiedy schodzisz ze sceny. Żeby zamiast braw mieć Ich zachwyt, uwielbienie** i— Nie wiem, o kim mówisz. O mnie na pewno nie. Jesteś — zwróciła się do nadchodzącego Walenia — dobrze, ż« jesteś. Wsparła dłoń na jego ramienia. — Henryk znowu cię zadręcza? Daj Avie spokój. Doliński podniósł wysoko szklankę. — Wznoszę toast za spokój Avy. Klaudiusz Sawa zbliżył się do baru z kieliszkiem wina. Jeszcze przed chwilą stał przy oknie, obok Gabriela. — Z tego okna —- powiedział — ma pan piękny widok. Właśnie wtedy nad tarasem willi Dolińskiego przeleciały s hukiem odrzutowce. — Potwornie wyją — powiedziała Ava. — Im większa cywilizacja — mruknął Sawa — tym wię-^ cej hałasu i brudu. Wkrótce zniszczą i zatrują cały świat. Już dzisiaj nawet dzieci połykają z mlekiem matek trujące pestycydy. — Michał! — zawołała Ava odwracając się ku oknu. — Chodź do nas! Spojrzała w okno wypełnione ciemnym niebiem. Przed chwilą był tam Gabriel. Teraz nikt nie siedział na parapecie. Ava rozejrzała się po pokoju, ale nigdzie nie dostrzegła Michała. — Gdzie on jest? Siedział tam przed sekundą. — Niemożliwe — powiedział Waleń. — Gdzie on się podziw? — Może wyszedł? Klaudiuszu — Ava zwróciła się do Sawy — nie widziałeś? — Nawet jakby wyszedł — mruknął Sawa — to jego rzecz, nie moja. Nie wtrącam się do cudzych spraw. Wszyscy spojrzeli na Henryka . Wówczas Doliński wy3 jaśnił, że przecież Gabriel nie mógł stąd wyjść. — Są tylko jedne drzwi — mówił — i nie ma tutaj żad-3 nych tajnych przejść ani zapadni . O, te jedyne drzwi — wskazał je dłonią — opiera się w tej chwili fotel. I ja stoję przy drzwiach. I Ava także przy nich stała. Waleń podszedł do okna, spojrzał w dól — Przecież nie uciekł hellkonterem. ani nie wyrosły mui skrzydła! (D©n4