E. Gierek i P. Jaroszewicz i s ą do Budapesztu WARSZAWA (PAP) Na zaproszenie KC Węgierskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej i rządu Węgierskiej Republiki Ludo wej udali się 15 bm. w godzinach porannych z przyjacielską wizytą do Budapesztu I sekretarz KC PZPR Edward Gierek i czło nek Biura Politycznego KC PZPR, prezes Rady Ministrów Piotr Jaroszewicz. Po przybyciu do Budapesztu na lotnisku Ferihegy gości polskich powitali: pierwszy sekretarz KC WSPR Janos Kadar, członek Biura Politycznego KC WSPR, przewodniczący Rady Ministrów WR.L Jenoe Fcck, członek Biura Politycznego, sekretarz KC WSPR Zoltan Koinocsm członek KC WSPR minister spraw wewnętrznych An-dras Benkei, członek KC WSPR, minister spraw zagranicznych Janos Peter o-raz inne osobistości. Obecny był ambasador PRL na Węgrzech, Tadeusz Hanuszek. Handlowcy o przygotowaniach do sczerni (Inf. wŁ) Pod przewodnictwem wiceministra handlu wewnętrznego Augustyna Piotrowskiego odbyła się w Kołobrzegu międzywojewódzka narada w spra wie obsługi handlowo-gastro-nomicznej na sezon letni br. Uczestniczyli w niej kierownicy wydziałów handlu prezydiów wojewódzkich rad narodowych, dyrektorzy i prezesi przedsiębiorstw handlowych, przedstawiciele WKKFiT pięciu województw północnych: białostockiego, gdańskiego, olsztyńskiego, szczecińskiego i ko szalińskiego. Władze naszego województwa reprezentowali m. in.: przew. Prezydium WRN — Wacław Geiger, z-ca przew. — Barbara Zdrojewska, kierownik Wydziału Ekonom. KW partii — Ewaryst Szymań ski. Z informacji złożonych na naradzie przez kierowników wojew. wydziałów handlu wynika, że w ich regionach kończą się już przygotowania sieci handlowej i gastronomicznej do obsługi sezonowych gości. Każde z województw północnych przewiduje większy niż w latach poprzednich napływ wczasowiczów i turystów. Np., skromnie szacując, Pladrafriają. Widok to niecodzienny. budzący śmiech i współczu cie. Za odjeżdżającym pociągiem biegnie zdyszany pasażer. „Nadrabia" — kpią z niego inni. Pociągu jednak nie dogonił. Co więc nadrobił? W styczniu, w zakładzie pracy, ludzie marzli, bo trwał remont urządzeń o-grzewczych. Podobno latem trudno znaleźć wykonawcę. Za to w maju, kiedy tempe ratura na zewnątrz docho~ dziła do 28 stopni, kaloryfery miały też swoje 40, a nawet 50 stopni. Gorączka nie było czym oddychać. „— Teraz nadrabiają — mó wili z przekąsem robotnicy. — Widocznie koksu zostało za dużo, muszą spalić zgod nie z normą" (!?) Ze studzienki wartkim strumieniem płynęła po u-1 licy woda. I to już któryś dzień z rzędu. Ktoś próbował interweniować w stacji wodociągów. Daremnie. Do piero potem wszystko stało się jasne. Remont. Przez miesiąc były przerwy w da pływie wody. Archimedes odkryłby nowe prawo: ,yPrzez rury wodociągu musi przepłynąć tyle wody, i-le zabrakło jej w mieszkaniach w czasie przerw*Y Na. placu budowy leżą w błocie worki z cementem. Dlaczego takie marnotrawstwo — pytają wszyscy. „— A to niby towarzysze nie wiedzą ile zaoszczędziliśmy cementu". Rozumiemy, nadrabiają, a nawet mogą sobie pozwolić na marnotrawstwo..i Niczego nie nadrabiają. Ani to śmieszne ani mądre. Po prostu zła gospodarka żaden 'pomyślunek. Ot, co! zetpe u nas w miesiącach letnich wypoczywać będzie średnio dziennie ponad 460 tys. przy by szów. Oznacza to zwiększenie o przeszło połowę liczby ludności województwa. Wiceminister A. Piotrowski zwrócił uwagę, że możliwy jest jeszcze większy, niż przewidywano na początku przygotowań do sezonu ruch wczasowo-turystyczny. Obserwuje się bowiem zwiększoną siłę nabywczą ludności, jako wynik pod- (Dokończenie na str. 2) uziałaczom kultury - w (Inf. wł.) Jednym z centralnych punktów obchodu Dni Oświaty, Książki i Prasy jest Dzień Działacza Kultury. W całej Pol- „iliitfi.cz? trud fobie 0;czpo." żona na polu krzewienia kul- Centralna akademia tury żywego słowa i Ignacy j pnia Hutnika w Zoarzu Bogdanowicz — prezes Za-1 sce jest on świętowany dzisiaj, ale np. w Kołobrzegu odbył rządu Okręgu ZPAP._ Odzna-się już 10 maja, zaś w wielu innych powiatach naszego województwa uroczystości odbyły się także w sobotę. PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIE! ki „Zasłużonego Działacza Kultury" dostali: Maria Dudek — poinspektor szkolny Spośród licznej rzeszy dzia- równików terenowych wy- z Kołobrzegu, Alina Jakubów -łączy, wielu zostało uhonoro-- działów kultury, organizacji ska — kierowniczka działu wanych odznaczeniami pań- kulturalno-społecznych, związ środowiskowego PDK w Szcze stwowymi, odznakami „Zasłu- ków zawodowych. cinku, Jolanta Kamińska — żonego Działacza Kultury", Dwojgu naszych działaczy nauczycielka Szkoły Podsta-nagrodami ministra kultury przyznano Złote Krzyże Za- wowej nr 3 w Drawsku Ro-i sztuki, kierownika Wydziału sługi. Otrzymują je Janina mana Kozak — instruktorka Kultury Prezydium WRN, kie Łagodzicz z Sianowa — zasłu- Domu Kolejarza w Słupsku, Józef Narkowicz — naczelny redaktor „Pobrzeża", Leon Ozga — st. magazynier, członek Robotniczego Zespołu Dra matycznego z Sianowa, Paweł Pierzyński — wieloletni dyrygent chóru „Cecylia" w Złotowie, Antoni Pytlak — kierownik klubu w Kołobrzegu, Jerzy Rudzik — kierownik Klubu MPiK w Koszalinie, Janina Szczawińska — kierowniczka kina „Mewa" w Złocieńcu, Jerzy Skupiewski, — kierownik kina „Grażyna" w Miastku, Mieczysław Strze-śniewski — zastępca przewodniczącego Prez. PRN w Sławnie, przewodniczący Pow. Kom. Kultury i Sztuki. Minister kultury i sztuki przyznał nagrody pieniężne 10 koszalińskim działaczom, kierownik Wydziału Kultury Prezydium WRN — 37 działaczom. Do licznych zapewne gratulacji, dołączamy nasze. (m) Cena 50 Nakład: 116.034 Stu P S ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE KOK XIX Niedziela, 16 maja 1971 r. Nr 136 (5892) KATOWICE (PAP) „Hutniczy trud fobie Ojczyzno !" — to przewodnie hasło tegorocznycn. przypadających dzisiaj uroczystości Dnia Hutnika — święta przeszło ćwierćmilionowej rzeszy polskich metalurgów. Centralna akademia Dnia Hutnika odbyła się 15 bm. w Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu. Uczestniczyło w niej ok. 2,3 tys. hutników., reprezentujących pracowników hutnictwa z całego kraju. Powitali oni serdecznie przybyłych na uroczystości: członka Biura Politycznego, sekretarza KC PZPR — Jana Szydlaka, kierownika Wydziału Przemysłu i Komunikacji KC PZPR — Stanisława Kowalczyka, wicepremiera — Franciszka Kaima. Obecne były delegacje hutników radzieckich i czechosłowackich. Po odegraniu hymnu państwowego akademię otworzył przewodniczący ZG Zw. Zaw. Hutników — Józef Kieszczyń-ski. Następnie głos zabrał Jan Szydlak. Prognoza nogody Na zachodzie zachmurzenie u-miarkowane i skłonności do burz, na pozostałym obszarze zachmurzenie niewielkie i umiarkowane. Temperatura maksymalna w granicach od 20 st, do 25 st. Wia try słabe l umiarkowane o kierunkach zmiennych. RODZINĘ RYCHERTÓW OTACZA SYMPATIA CAŁEGO KRAJU List premiera P. Jaroszewicza de rodziców gdańskich pięcioraczków GDAŃSK (PAP) Gdańskie pięcioraczkl są nadal tematem dnia nie tylko na wybrzeżu, otacza je powszechna sympatia całego społeczeństwa, wyrajem czego są liczne przykłady oferowania różnych form pomocy i opieki Premier P. Jaroszewicz serdeczne życzenia ode mnie przesłał list do rodziców pię- i od rządu Polskiej Rzeczy-cioraczków w Pruszczu Gdań pospolitej Ludowej. Jesteśmy skim Leokadii i Bronisława przekonani, że dzięki wysiłko Rychertów. W liście czytamy: wi wybitnych gdańskich le-Z prawdziwą radością przy karzy w niedługim czasie jąłem wiadomość o szczęśli- Wasze maleństwa będą ńaiały wym przyjściu na świat Wa- za sobą swoje pierwsze, naj-szycfi pięciorga dzieci. Z praw trudniejsze dni życia. dziwą też radością z dnia na Zapewniam Was, że rząd dzień dowiaduję się o dobrym PRL i władze lokalne, otoczą zdrowiu dzieci i matki. Płyną całą Waszą rodzinę szezegól-do Was serdeczne życzenia ną troską, gwarantując opie-zdrowia i pomyślności dla pię kę nad zdrowiem i rozwojem cioraczków i całej Waszej ro- pięcioraczków ze strony wy-dziny z wszystkich rejonów bitnych specjalistów — leka-kraju. rzy oraz kwalifikowanych pie Proszę przyjąć gratulacje i lęgniarek. Zapewnimy Wam Zdjęcie tygodnia ■ także odpowiednie warunki mieszkaniowe. Rząd przyznał Waszej rodzinie stałą miesięczną pomoc pieniężną przeznaczoną na wychowanie i kształcenie każdego ze szczęśliwych pię-cioraczkćw. Życzę Wam — Pani Leokadio i całej Waszej rodzinie dużo radości w szczęściu, któ re spotkało zarówno Was, jak i nas wszystkich. (Dokończenie na str. 2) \ Jfa zdjęciu matka gdańskich pięcforaczków Leokadia Rychert. CAP — IJklejewski Kto mocniejszy? Fot. J. Mazie mk " kenty; MOSKWA (PAP) Radziecka naukowa orbitalna „SALUT" znajdująca się od 19 kwietnia br. na orbicie okołoziemskiej, dokonała do godziny 13 w sobotę czasu moskiewskiego 425 o> krążeń wokół Ziemi. I>o tego momentu parametry orbity j stacji wynosiły: apogeum j 230 km, perigeum — 242 km, i kąt nachylenia orbity do Ś płaszczyzny równika — 51.6 i stopnia i okres obiegu — 89 J minut. 4 Według danych informacji telemetrycznych, przekazy wa -stacja riych z pokładu stacji podczas seansów łączności, wszysłK i<■ systemy i agregaty obiegu kosmicznego znaj.-3 u ją slv; w doskonałym stanie. Temperatura i ciśnienie w £o;:ns&zcze-nlach z aparaitur.:;. naukową utrzymują się w granicach normy. />" stacją trzy/r-ywana jest regularr i di znoSć radiowa Ośrodek k-.,cr ^ y nac y j no -obi i -czeniowy koiitynuuje opracowywanie otrzymywanych ze st&ćji mior/a&cji. KOLARSKI WYŚCSS F0K03U IX ETAP: Drezno — Zwickau, 131 km. NA MECIE: L Demeyer, 2. Huster, 3. Miersch, 5. Szurkowski. LOTNE FINISZE: I — Tanew, Osincew, Gera, II — van Steve, Gera, Mickein. GÓRSKA PREMIA: 1. van de Wiele (Belgia) Do ostatniego etapu na te- skich premii. Po starcie kola- rytorium NRD wystartowało rze wpadli w deszcz, skrapiał 105 kolarzy. Czekało ich trud- ich przez ok. 20 kilometrów, ne zadanie. Trasa była wpraw poczem sytuacja wróciła do dzie krótka, ale już pofałdo- normy. W tym mniej więcej wana na tyle, że można było czasie od peletonu odpadło 18 zlokalizować na niej pierwszą słabszych kolarzy, pozostali prezent na śiub Demeyera z trzynastu w tym roku gór- ; TSLiś«»RAP{CZMYM Wtmaom OTWARCIE JWTK # WARSZAWA Wczoraj w godzinach popołudniowych w Sali Kongreso-we1 Pałacu Kultury 1 Nauki nastąpiło uroczyste otwarcie XVI Międzynarodowych Targów Książki. REFERENDUM W BUŁGARII • SOFIA' Miliony obywatel? bułgarskich weźmie dziś udział w referendum w sprawie projek ui n^wej konstytucji Bułgarii. Referendum poprzedziły ogólnonarodowe dyskusje nad projektem konstytucji. INDIE OSKARŻAJĄ 9 DELHI Indie oskarżyły Pakistan o umyślne zmuszenie 2 min . Ł swych obywateli do ucieczki | na terytorium Indii. Rząd indyjski w nocie do władz pakistańskich. domaga sie położenia kresu prowadzonei przez armie pakistańska kam panit terroru wobec uchodźców. jechali zgodnie przez kilkadziesiąt kilometrów. Stec, któ ry dwukrotnie zmieniał rower, nie miał większych kło- potów z doścignięciem zasadniczej grupy. Na dwa kilometry przed I lotnym finiszem uciekło dwóch zawodników: Osincew i Tanew. Premię wygrał Tanew, a najszybszym w peletonie był Gera. (Dokończenie na str. 6) KATASTROFA LOTNICZA • BONN Trzech oficerów wojsk brytyjskich, stacjonujących w NRF, zginęło w katastrofie lotniczej iaka wydarzyła sie w północnej Westfalii. IłEFUlADA I MANIFESTACJA W TBILISI MOSKWA (PAP) W związku z 50. rocznicą ustanowienia władzy radzieckiej i utworzenia KP Gruzji, w Tbilisi odbyła się w sobotę defilada wojskowa oraz manifestacja ludności. Na trybunie honorowej znaleźli się Leonid Breżniew, kierownicy delegacji Moskwy, Leningradu i republik związkowych oraz minister obrony ZSRR. marszałek Aridriej Grecz-ko. W mieście odbyła się uroczysta akademia, w czasie której przemówienie wygłosił sekretarz generalny KC KPZR Leonid Breżniew. Ponad 100 osób zatruło się lodami w Radomsku ŁÓDŹ (PAP) łów pogotowia załatwia w tere- _ s nie wizyty domowe u dalszych W piątek wieczorem do pogoto- chorych. Z pomocą przyszła mi- Wia ratunkowego w Radomsku licja. udzielając samochodów rio zgłosili sie pacjenci z objawami orzewozu ekip sanitarnych. Ist- zatrucia po spożyciu lodów z pry nieje możliwość ujawnienia dal- Mączyńskiej. szych zatruć, ponieważ w Radom Następnie zaczęto przyjmować sku w dniu targowym dużo osób wezwania do ciężko chorych w jadło lody. W Piotrkowie i Toma domu. W niedługim czasie do szowie Mazowieckim zabezpieczo- szpitala powiatowego w Radom- no wiec miejsca w szpitalach dla sku przewieziono 5 osób w cięż- ewentualnych dalszych pacjentów, kim stanie. ^ Jest to najpoważniejszy wypadek* Razem do pogotowia i szpitali zatruć przewodu pokarmowego, zgłosiło się 115 osób. Zmobilizo- Jaki zanotowano w woj. łódzkim wano służbę sanitarną. 10 zespo- od kilkunastu lat* Strv 2 GŁOS nr 136 (5892) m W TYM ROKU STOCZNIE POLSKIE ZBUDUJĄ 53 Statki • nośności 584 tys. ton, w tym 36 jednostek o nośności 389 tys. ton na eksport. Stanowi to 67 proc. całości produkcji. * Z PORTU GDYŃSKIEGO wyruszy! na kolejną wyprawę statek Morskiego Instytutu Rybackiego w Gdyni, „Wieczno". Rejs jest obliczony na 70 dni. Wjedzie on w okolice podbiegunowe, gdzie rozpozna łowiska położone wokół Islandii i u wschodnich wybrzeży Grenlandii. • W BONN ZAKOŃCZYŁO SIĘ drugie spotkanie wstępne delegacji CSRS i NRF, którego celem było przygotowanie rozmów między delegacjami CSRS i NRF. Rozmowy upłynęły w szczerej i rzeczowej atmosferze i postanowiono je kontynuować w Pradze. Termin następnego spotkania nie został jeszcze ustalony. # MINISTER SPRAW ZAGRANICZNYCH JUGOSŁAWII, MIRKO TEPAVAC zakończył 3-dniową wizytę oficjalną w Rumunii. W rozmowach stwierdzono, że Jugosławia i Rumunia posiadają identyczne lub bardzo zbliżone poglądy na 2asadnicze problemy międzynarodowe. m PODANO WYNIKI WYBORÓW LOKALNYCH, jakie odbyły sie w czwartek w 374 miastach i wsiach Anglii i Walii. Zakończyły się one nieoczekiwanym dużym zwyciestwera Iflbourzy-stów. Zdobyli oni 2.035 miejsc w radach, podczas gdy konserwatyści stracili 1.853 miejsca. Zwycięstwo to zaskoczyło obserwatorów. Z KRA3U I ZE ŚWIATA * Z KRA3U I Zi Gdańskie pięcioraczki Rodzinę Ryehertów otacza sppatia całego kraju mocy w wychowaniu niemowląt. Matce przyznano trzyletni pełnopłatny urlop oczywiś cie z zaliczeniem ciągłości pra cy oraz zasiłek dla dzieci w (Dokończenie ze str. 1) Rodzice pięcioraczków — Leoka flia i Bronisław Rychertowie ze wzruszeniem przyjęli list od premiera Piotra Jaroszewicza. Pomoc dla rodziny Ryehertów wysokości, którą ustalą leka- SMS we™czuy£d"ll biorąc pod uwag, niety-skim, gdzie mieszkają L. i B. Ry- pową sytuację 1 szczególne pO ćhertowie. Podjęto starania za- trzeby maluchów. WSS W pewnienia rodzinie najlepszych G(jańsku będzie też ponosić warunków mieszkaniowych. Fina _• „ lizowana jest sprawa wykupu dom koszty utrzymania pielęgniar ku i-rodzinnego o dość sporym ki do dzieci. Babcia pięcio-metrażu i przylegającym ©gro- raczkÓW, która pracuje W dzie w dzielnicy willowej. , M r JrAr*A\» Pv. według informacji otrzyma- tym samym, co Leokadia Ky nych od lekarza dyżurnego insty chert zakładzie gastrcmomicz-tutu Położnictwa i Chorób Kobie- nym pSS w PmszCŻU, Otrzy-cych Akademii Medycznej, dzieci i matka czują się dobrze. Adap- mała także trzyletni tac ja niemowląt przebiega prawidłowo; są one karmione za pomocą sondy z zagłębnikiem do-żołądkowym oraz pojone smoczka mi. Leokadia Rychert odbywa Już pierwsze krótkie spacery po korytarzach, apetyt jej dopisuje, przyj myje liczne wizyty. Pokój Jej tonie w kwiatach. płatny urlop, aby mogła pomagać w opiece nad nimi i gospodarstwie domowym. Ojciec pięcioraczków podofi cer WP — Bronisław Rychert otrzymał depeszę z gratulacjami od ministra obrony narodo Matka pięcioraczków — któ wej — gen. dyw. Wojciecha Ja ra jest pracownicą zakładu ruzelskiego, który przyznał gastronomicznego PSS w szczęśliwemu ojcu jednorazo-Pruszczu wśród wielu gratu- wą zapomogę pieniężną oraz lacji i życzeń otrzymała tele- stały dodatek do pensji. Zagram z centrali „Społem" pewnił również o pomocy woj ZSS, w którym zarząd zobo- ska w rozwiązywaniu wszyst-Wiązuje się do udzielenia po- kich problemów rodziny. Dni Budowlanych pod znakiem imprez zakładowych (INF. WŁ.) go Przedsiębiorstwa Instalacji Budownictwa, które obchodzi Od kilku dni w wojewódz- swoje 10-lecie. Pracownicy te- twie odbywają się różne im- go przedsiębiorstwa bawili się prezy związane z uroczystym na zabawie w Strzekęcinie, a obchodem Dni Budowlanych — 23 maja odbędzie się festyn dla świętem kilkunastotysięcznej całej załogi zorganizowany w rzeszy pracowników budowni- zakładowym ośrodku wypo- ctwa i przemysłu materiałów czynkowym w Mostowie. budowlanych. Tegoroczne im- Bogaty jest także program prezy odbywają się z reguły imprez przygotowany wspólnie w zakładach pracy i mają cha przez Słupskie Przedsiębior- rakter rozrywkowo-wypoczyn kowy. Organizuje się zabawy, festyny, wycieczki, zawody sportowe itp. W większości przedsiębiorstw budowlanych vDni są okazją do popularyza cji wśród młodzieży zawodów związanych z budownictwem. Spośród ważniejszych imprez jakie odbędą się w maju w związku z Dniami Budowla nych należy wymienić uroczy stość wręczenia sztandaru przechodniego zdobytego przez Zjednoczenie Budownictwa Rolniczego oraz podległe mu trzy przedsiębiorstwa z Drawska, Słupska i Koszalina. 29 maja odbędzie się uroczy ste posiedzenie Konferencji Sa morządu Robotniczego z udzia łem Kolegium Koszalińskiego Zjednoczenia Budownictwa w Szczecineckim Przedsiębiorstwie Budowlanym, na którym wręczone zostaną nagrody zwy cięzcom we współzawodnictwie między przedsiębiorstwami pod ległymi KZB. Najokazalszy program różno rodnych imprez przygotował aktyw Koszalińskiego Przedsię biorsłwa Budowlanego, które w bieżącym roku obchodzi swo je piętnastolecie. Wczoraj odbyły się uroczyste akademie: w Złocieńcu zorganizowana przez Wałeckie Przedsiębiorstwo Budowlane % w Koszalinie —- Koszalińskie stwo Budowlane i Słupskie Przedsiębiorstwo Instalacji Bu downie twa, (wł) Amerykańskie naloty na kraje Płw. Indocrińskiegc PARYŻ, LONDYN (PAP) Agencja France Presse pisze z Sajgonu, że amerykańskie bombowce strategiczne „B-52" przeprowadziły w piątek naloty na 3 kraje Półwyspu Indochińskiego. Bombardowały one Laos, domniemane pozycje sił wyzwoleńczych w Kambodży i w Wietnamie Południowym. W Wietnamie samoloty amerykańskie bombardowały okolice prowincji Quang Tri, położone po południowej stronie w pobliżu strefy zdemilitaryzowanej, 11 km na północny zachód od Cam Lo. W Wietnamie Południowym potyczki toczyły się głównie w delcie Mekongu, a także w pobliżu granicy z Kambodżą. W Kambodży patrioci khmer scy w sobotę rano podjęli natarcie na siły rządowe w północnej części kraju. yv skrócie-'m ZBROJENIA NRF • BONN Komisja Bundestagu do spraw obrony zaaprobowała program zaopatrzenia Bundeswehry w 10 nowoczesnych kutrów typu „143", wyposażonych w broń rakietową. Koszt tego zamówienia wynosi 600 min marek. POWÓDŹ W RPA # LONDYN Silne ulewy w prowincji Na tal, w Republice Południowej Afryki, spowodowały katastrofalną powódź, która zagroziła przede wszystkim mieszkańcom okolic miasta Durban. Pod wodą znajduje sie wiele wiosek. Do chwili obecnej ponad 80 osób utonęło. UWAGA, MELOMANI * WARSZAWA Polskich melomanów czeka Interesujące wydarzenie w postaci Wizyty znanel już u tws Orkiestry Narodowej Radia i Telewizji Francuskiej. Zespół ter w dniach od 20 do 26 maj i koncertować będzie w Bydgoiszczy, Łodzi, Wrocławiu, Krakowie l War szawie. Motocykl stanął w płomieniach (Inf. w!.) Wczoraj, krótko po północy, tragiczny wypadek zdarzył sie w miejscowości Machowinko w powiecie słupskim. 25-letni Jan C., prowadząc z nadmierną szybkością motocykl, wpadł na jednym z zakrętów na drzewo. W wyniku zderzenia zaoaliła sie ben zyna w baku pojazdu. Motocyklista wskutek ciężkich obrażeń poniósł śmierć na miejscu. (woj) Imprezy strażackie w całym województwie (Iiaf. wł.) * Dzisiaj rozpoczynają się Z udziałem sekretarza KC Dni Ochrony Przeciwpożaro- PZPR — Stanisława Kani od-wejjktóre będą trwały do 23 była się 15 bm. w sali Filhar-bm. Zainaugurują je obchody monii Narodowej w Warszawie Dnia Strażaka. Na centralną centralna akademia z okazji akademię do Warszawy udała tegorocznego Dnia Strażaka, się w sobotę 7-osobowa dele- Uroczystość otworzył prezes gacja strażaków z naszego wo ZG Związku Ochotniczych jewództwa z prezesem ZO Straży Pożarnych — Marian Związku OSP, Stanisławem Domagała. W czasie uroczystości najbar dziej zasłużonym pracownikom i działaczom pożarnictwa wręczono odznaczenia państwo Piwowarczykiem. Z okazji Dni Ochrony Przeciwpożarowej odbędą się niemal w każdym powiecie zawody jednostek straży pożarnych. W wielu miejscowościach województwa są przewidziane pokazy i ćwiczenia męskich oraz młodzieżowych drużyn straży pożarnych«23 bm. w Sławnie odbędzie się defilada jednostek strażackich z całego powiatu. W gromadach i wsiach odbędą się wie czornice, akademie i spotkania. Strażacy udostępnią zwiedzającym swoje remizy. Szczególnie gorąco zapraszają młodzież szkolną. Wyrazem uznania społeczeń stwa dla pełnej poświęcenia pracy strażaków będą uroczy stości wręczenia sztandarów Zarządowi Oddziału Powiatowego OSP w Białogardzie oraz jednostkom OSP w Nowym Worowie, Damnicy i Polnicy. Wielu zasłużonym działaczom straży pożarnych zostaną wręczone medale „Za zasługi dla pożarnictwa" odznaki „Strażak Wzorowy", dyplo my oraz listy pochwalne. (kan) we. „TUPAMAROS" W AKCJI... PORYWANIA LUDZI MEKSYK (PAP) W piątek w Montevideo uprowadzony został były minister rolnictwa Urugwaju, Carlos Frick Davie. Sprawcami porwania byli prawdopodobnie partyzanci „tupa-maros". Nieco wcześniej dokonano próby uprowadzenia byłr^o przewodniczącego izby przemysłowej Urugwaju, Aifredo Dambrosis. Reuter donosi, iż według miejscowej policji, i w tym wypadku kidnaperami byli prawdopodobnie ,,^upa-maros". Próba uprowadzenia nie powiodła się, lecz Dambro sis został poważnie ranny w czasie strzelaniny. Reuter przypomina, że jest to już czwarty w ciągu ostatnich siedmiu tygodni zamach na znanego przemysłowca. Handlowcy o przygotowaniach do sezonu (Dokończenie ze str. 1) wyżek płac i obniżki cen niektórych artykułów. Przed handlem regionów turystycznych, a do takich zalicza się pięć wymienionych województw, stoi trudne zadanie wyżywienia znacznie zwię kszonej w stosunku do innych okresów roku liczby konsumentów. Zgromadzono już rezerwy niektórych artykułów spożywczych, m. in. konserw mięsnych, rybnych, koncentratów, napojów chłodzących. Jak się przewiduje, najwięcej kłopotów będzie z pełnym zaopatrzeniem w mięso. Obawy budzi także zaopatrzenie ośrodków nadmorskich w warzywa i owoce. Do innych, powtarzających się zresztą od lat bolączek, należy niedostatecznie rozwinięta sieć handlowo-gastro-nomiczna w niektórych miejscowościach, brak urządzeń chłodniczych w sklepach wiej- Dalsze zmiany w kierownictwie. , ZRA KAIR, NOWY JORK (PAP) przewodniczącego Szukeira, wieczorem, podano o umieszcze który w czwartek złożył dy- niu w areszcie domowym zdy-Jak donosi agencja prasowa misję i wiceprzewodniczące- misjonowanego ministra woj-MENA, prezydent Sadat po- go Hinnaui. ny Fauziego. wołał w piątek wieczorem, W Kairze opublikowano W ONZ trwają konsultacje zgodnie z zapowiedzią, nowy dekret prezydencki w sprawie na temat rozwiązania kryzysu rząd. Premierem został po- mianowania generała-majora bliskowschodniego. Przedsta-nownie Mahmud Fauzi. Więk- Ali na stanowisko dyrektora wicie] Francji Jacques Kosciu szość dotychczasowych mini*- wywiadu na miejsce zaymisjo szko-Morizet konferował w strów wchodzi nadal w skład ga uowanego Ahmeda Kamela. piątek po południu z media-binetu. Nowo mianowani człon potychczas Ali pełnił funkcję torem ONZ na Bliski Wschód, kowie rządu na miejsce tych, szefa sztabu sił zbrojnych. którzy w czwartek podali się Równocześnie Mohamed Ha-do dymisji, to m. in. wice- san został mianowany proku-premier i minister informacji ratorem generalnym na miej-Kader Hatcm, minister wojny sce odchodzącego na emery-gen. Ahmed Sadek, spraw we- turę Nur Eddina. wnętrznych — Salem. Mini- Prezydent Sadat powierzył konferował także z przedsta strem spraw zagranicznych pełnienie obowiązków sekre- wicielem Stanów Zjednoczo-jest nadal wicepremier Mah- tarza generalnego Arabskiego nych w ONZ George Bushem, mud Riad. Związku Socjalistycznego Mo- W poniedziałek spotka się on Nowy gabinet zosta! tegoż hamedowi Dakruri, wobec po- z sekretarzem stanu USA Ro-wieczoru zaprzysiężony przez dania się do dymisji Abdul gersem i jego zastępcą prezydenta Sadata. Nura. d/s Bliskiego Wschodu Sisco. Również w piątek wieczo- Agencja MENA doniosła tak Ten ostatni przyjął ambasa- że z Kairu o umieszczeniu dorów Francji, NRF, Włoch, w areszcie domowym pozo- Belgii, Holandii i Luxembur-stałych 8 działaczy politycz- ga, ażeby zapoznać ich z re-nych ZRA, którzy w czwartek zultatami misji sekretarza sta wiło mandatów poselskich 18 wieczorem podali się 'k) dv- nu Rogersa na Bliskim Wscho członków parlamentu, w tym misji. Wcześniej, w piątek dziew ambasadorem Gunnarem Jar-ringiem. Nie ujawniono żadnych szczegółów tej rozmowy. Gunnar Jarring, który jak wiadomo, powrócił w środę wieczorem do Nowego Jorku, rem zebrało się na posiedzeniu nadzwyczajnym Zgromadzenie Narodowe ZRA. Zgromadzenie jednogłośnie pozba- skich, za mała liczba samochodów dostawczych do prźe-wozów towarów. W tej sytuacji bardzo dużo zależy od sprawnej organizacji pracy handlu i gastronomii (par) Zrywamy z nałogiem I •> WARSZAWA (PAP) Zgodnie z postulatami pasażerów, DOKP Warszawa wprowadza 23 bm., tj. z dniem wejścia w życie nowego rozkładu jazdy, całkowity zakaz palenia tytoniu w pociągach elektrycznych, kursujących w warszawskim ruchu podmiejskim. Zakaiz ten — poprzedzony wcześniejszymi zarządzeniami o ograniczeniu palenia do określonych jednostek — o-becmie obowi azywać będzie w całym składzie pociągu łącznie z przedsionkami. J. Lenart ponownie I sekretarzem KC KP Słowacji BRATYSŁAWA (PAP) Po trzydniowych obradach zakończył się w sobotę w Br a tysławie Zjazd Komunistycznej Partii Słowacji. Po referacie KC KP Słowacji, przedstawionym przez I sekretarza KC KPS J. Lenarta, zjazd jednomyślnie przyjął rezolucję aprobującą działalność KC KPS i ustalającą zadania na przyszłość. Zjazd wybrał Komitet Centralny Komunistycznej Partii Słowacji i Centralną Komisję Kontrolno-Rewizyjną. I se kretarzem KC KP Słowacji wybrany został ponownie J. Lenart. Wybuch na pokładzie norweskiego tankowca 9 LONDYN (PAP) 11 osób' poniosło śmiesrfi i 28 zostało ciężko rannych w wyniku wybuchu gazu acetylenowego na pokładzie norweskiego tankowca, znajdującego śię na redzie w Gothenbursru. Gaszenie pożaru, spowodowanego wybuchem, było niezwykle utrudnione z powodu gęstego dymu. trwało ono ponad 3 godziny* Doskonalenie gotowości bojowej Zjednoczonych Sił Zbrojnych WARSZAWA (PAP) Zgodnie z planem wspólnych' przedsięwzięć Zjednoczonych Sił Zbrojnych, w okresie od 12 do 15 bm. w stolicy Niemieckiej Republiki Demokratycznej — Berlinie odbyło się — pod kierownictwem naczelnego dowódcy Zjednoczonych Sił Zbrojnych, marszałka Zwią zku Radzieckiego Iwana Jakubowskiego — kolejne posiedze nie Rady Wojskowej Zjedno-' czonych Sił Zbrojnych ora* narada kierowniczej kadry do wódczej armii państw — sygna tariuszy Układu Warszawskie go. W c*asie posiedzenia i narady rozpatrzono bieżące sprawy dotyczące stanu wyszkolenia operacyjnego i bojowego ora* problemy z zakresu dalszego doskonalenia gotowość! bojowej Zjednoczonych Sil Zbrojnych. Obrady przebiegały w przy jacielskiej atmosferze i w duchu wzajemnego zrozumienia. Członkowie Rady Wojsko-' wej i kierownicza kadra dowódcza armii państw — sygna tariuszy Układu Warszawskie»-go obecni byli na ćwiczeniach oddziałów Narodowej Armii Ludowej Niemieckiej Republiki Demokratycznej. SPOTKANIE J. TEJCHMY Z PRACOWNIKAMI TELEWIZJI WARSZAWA (PAP) 15 bm. w Centrum Ranie- Hczyły sek^e."" Samochód się sekundy. W pegeerze pali- demQbilu Ja óą chlewnia. Natychmiast Qemohllu> wypędzono trzodę. Pożar rozwijał się szybko, zagrażał są-siectófm budynkom. Gospod ar stwa groziły milionowe stra- Strażacy byli bezsilni. Do Uległego stawu nie sięgały węże. Ich motopompa, duma całej jednostki, stała bezczynnie. Dopytywali się miejscowych, gdzie jest jakaś większa studnia, zbiornik z wodą. Z tłumu gapiów wysunął się •tarszy mężczyzna. — Wody w pobliżu nie ma. Ale słyszałem od ludzi, którzy tu jeszcze przed wojną pracowali, że koło chlewni powinny być zbiorniki z gnojów ką — powiedział. Rolnicy zaczęli z niego wiadomo, robili fachowcy, murarz, stolarz, cieśla — wszyscy strażacy. Robili w czy nie społecznym dla siebie. Budynek jest przestronny, przygotowany dla dwóch sa-v . ^ modćiodów z miejscem na czterdziestym szóstym świetlicę. Ale budowa od łril-rotku była chyba najbardziej tygodni ^ stanęła. ^ Dokąd oryginalną jednostką ochotni- starczało sił, inwencji i cegieł UCZELNI DNI STUDENCKIEGO DZIAŁACZA KULTURĄ Wczoraj, w koszalińskiej JWyższej Szkole Inżynierskiej zainaugurowano Dni Studenc kiego Działacza Kultury. W ich programie znalazł się wyjazd do Mielna, liczne imprezy turnieje, konkursy. Pod znakiem studenckich Dni upływa również dzisiejsza niedziela. Wieczorem w budynku Szkoły wystąpi studencki teatrzyk poezji, odbędzie się wieczorek taneczny i uroczyste zakończenie Dni Uczelni. INFORMACJE O STUDIACH DLA PRACUJĄCYCH r Kandydatów na studia wieczorowe lub zaoczne w Wyższej Szkole Inżynierskiej w Ko szalinie informujemy, że w w każdą środę w godzinach od 16—18 w lokalu Rady U-czelnianej ZSP (ul. Racławicka 15/17: Dbm Studenta pokój nr 44) uzyskać można wiadomości o warunkach egzaminów wstępnych i przebiegu studiów dla pracujących. W tym samym terminie otrzymać można również informacje telefoniczne (telefon nr. 40-31 węwn. 42). (bo i czejl straży pożarnej nie tylko w gromadzie, ale pewnie w Europie. Zorganizował ją sierżant rezerwy, Arnold Górski. Sam został naczelnikiem, a 60 mężczyzn podzielił na dostali z ciężarowy^ Ale sięcy złotych, o sprzęt musieli sami zadbać. że strażacy są Za dwie beczki spirytusu zakupili wyposażenie od jednostki OSP w Łódzkiem. — Co to za straż bez mundurów — doszedł do wniosku naczelnik. — Nawet przy moto pompie wyglądacie jak cywil--banda. , < Wystarali się o kilkadziesiąt kuponów czarnego i białego sukna. Krawiec Tomala, również strażak, bezpłatnie poszył wszystkim mundury. Każ dy otrzymał dwa: czarny i bia ły. Ten biały to był paradny. Pierwszy raz wystąpili na bia ło podczas ślubu naczelnika. 24 strażaków jechało konno, a reszta w szyku pieszym. Fotem, jak stary zwyczaj nakazywał, pokropili młodą parę sikawką. ■uniiim -— W tych białych mundurach można było chodzić tylko w niedzielę. Wszyscy nam zazdrościli, a przyjezdni ze zdziwieniem pytali co to za wojsko — opowiadają z sentymentem nie pozbawionym jednak odcienia ironii, starzy strażacy z Worowa. Dziś nie noszą białych* paradnych mundurów, ale okoliczni mieszkańcy doceniają ich pracę. Ofiarnie wspomagają jednostkę w myśl zasady: pożarów u nas mało, ale ostrożność nie zawadzi. Chociaż w tym przypadku mała liczba pożarów nie tyle zależy od szczęśliwego fatum, co od częstych i skutecznych kontroli. Pod tym względem strażacy współpracują ściśle z władzami gromadzkimi. Należy to więc poczytać za sukces, że częściej strażacy wyjeżdżają na kontrole i ćwiczenia niż do pożarów. — Albo też wychodzimy w pole — mówi Lucjan Koc. — Na nasze strażackie pole — uzupełnia, widząc moje zdziwienie. — Dzierżawimy trzy hektary z funduszu ziemi. Z tej ziemi czerpią dochód na dalszą dzi£alność. A wydatków jest sporo, chociażby na własną A-klasową drużynę piłki nożnej „Strażak", znaną na boiskach województwa. Dla strażaków ludzie nie poskąpią. Jeżeli podejmą jakiś czyn społeczny, wszyscy przychodzą z pomocy z rozbiórki, wszyscy pracowali do upadłego. Ale skąd wziąć materiały na pokrycie dachu, drewno na podłogi (deski na stolarkę kupili na kredyt) i materi&ły instalacyjne? Z powiatu proponują im 40 ty-Nie dziwnego, oburzeni. Wielki, solidnie wykonany budynek oceniają władze powiatowe na niewspółmiernie niską sumę. Według typowego kosztorysu wartej remizy przekracza 180 tys. złotych. W myśl przepisów, jako że budują w czynie społecznym, powinni strażacy otrzymać 90 tys. złotych. Są rozżaleni takimi metodami oszczędności. A remizę budowali nie tylko członkowie OSP, ale większość mieszkańców Warni łęgu. Budowali siedzibę dla straży, ale także pomieszczenie na świetlicę. Są rozżaleni. Obawiam się nawet, że zniechęceni. Trudne zadanie będzie miał inicjator następnego czynu społecznego, chyba, że władze w powiecie drawskim możliwie szybko zrewidują swoje stanowisko. Bo też to nie jest sprawa strażaków. Wszystko co robią, jest przecież w interesie ogółu. Pytałem członków jednostki OSP w Nowym Worowie jak współpracują z miejscowymi władzami, organizacjami społeczno-politycznymi i młodzieżowymi. Odpowiedzieli : — Nie wiemy jak oficjalnie taka współpraca powinna wyglądać, bo u nas każiy młody strażak jest członkiem ZMWj starsi należą do partii albo do ZSL. Z kolei przewodniczący GRN jest strażakiem. A wszystkie nasze poczynania są znane całej wsi i my dosko nale wiemy o kłopotach i radościach współmieszkańców. Jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Nowym Worowie obchodzi w tym roku jubileusz 25-lecia. Z tejt okazji społeczeństwo wsi ufundowało strażakom sztandar. Nikt nie skąpił grosza, żeby wygląda* on okazale. Na uroczysto§ć przyjdą stra żacy weterani; Tadeusz Tom-ezyk, Stanisław Szordykowski Marian Mazanik, Wiesław Bożyk. Zaprosili pierwszego naczelnika ich straży, Arnolda Górskiego. Przyjdą także młodzi, bo niemal z każdego gospodarstwa jest ktoś ze strażą związany. Młodzi i starsi złączeni wspólnym celem — niesienia pomocy w walce z groźnym żywiołem. Co ich skłania do tego, że podjęli ten trudny i niebezpieczny społeczny obo wiązek? Trafnie odpowiedział na to pytanie Tadeusz Tomczyk: Ja wiem co to znaczy pożar. Gospodarstwo mojego ojca paliło się cztery razy. Ja się po prostu ognia boję u siebie i u innych. Chyba dlatego aost&łem strażakiem. ANTONI KIEŁCZEWSKI W najlepszej zgodzie z iakościq Szczecineckie Zakłady Przemysłu Terenowego możn* przedstawić krótko: eksporter mebli. Prawie 70 procent produkcji wędruje stąd za granicę. Już chociażby z tej racji ich wyroby muszą się odznaczać dobrą jakością. JcanaK tutejsza organizacja partyjna, maksymalizuje wymagania. Godna zaprezentowania jest więc jej ostatnia inicjatywa w tej dziedzinie. Rozmawiamy na ten temat z sekretarzem POP — tow. Jerzym Stok-Stockim. — Potrzeba modyfikacji i ulepszeń w codziennym działaniu każdego ogniwa partii jest bardzo aktualna. Co w tym zakresie czyni wasza organizacja? — Nasze działanie opiera się ostatnio na rozwiązywaniu problemów związanych z jakością produkcji. Stawiamy sobie tu duże wymagania. Temat ten był niedawno oma wiany na zebraniu POP. Wie le naszych wyrobów legitymu je się znakiem jakości, ale nie możemy na tym poprzestać. Trzeba równać w górę zaostrzyć rygory jakościowe. Członkowie partii wysunęli pod adresem dyrekcji wniosek, żeby wprowadzić jakościowy odbiór materiałów od naszych dostawców i kooperantów. Postanowiliśmy też na zebraniu, żeby odbiór odbywał się komisyjnie^ nie tylko z udziałem brakarza ale i tzw. czynnika społecznego. — Wkład w rozwiązywanie problemów węzłowych dla zakładu to kryterium oceny każdego członka partii. Na tej podstawie kształ tuje się też opinia o Waszej organizacji wśród rzeszy za łogi.... — Między innymi tym właś nie działaniem budujemy sobie autorytet. Ale zależy on również od wykazania inicjatywy i to niejednej. Teraz rprzymierzamy się" do bardzo trudnego zadania — Konkursu Dobrej Roboty. Powiadam — trudnego nie po to, żeby wyolbrzymiać skalę tego zamierzenia. Uważamy, że Kon kurs Dobrej Roboty doskona-le służy kształtowaniu atmosfery sprzyjającej rzetelnej i CAF — Trembecki starannej pracy. Na takiej właśnie pracy wszystkim powinno zależeć. Jednocześnie jednak o powodzeniu tych za mierzeń decydują wewnętrzne warunki. U nas dość specyficzne. Mam na myśli kooperantów. Gdyby wyrób od początku do końca zależał tylko od nas, byłoby to zadanie o wiele łatwiejsze. Niklowanie nóżek do foteli, krze J\/ałfO[tach seł i stolików wykonuje nam aż 6 zakładów, jeśli zaś chodzi o formatki do foteli, to jesteśmy uzależnieni od dwóch kooperantów. Tak więc Dobra Robota u nas u-zależniona jest również od związanych z nami zakładów. Myślę, że dojdzie do takiej harmonijnej współpracy ze wszystkimi, u niektórych bowiem już obserwujemy poprą Wę jakości. A sprawa Dobrej Roboty powinna leżeć na sercu. — Pracujecie w tradnycli warunkach, mam na myśl! ciasnotę w zakładzie. Są ja-: kieś szanse zmian? — Tak przejmujemy nieczynny 1 obiekt opróżniony przez jeden z tutejszych zakładów. Obecnie opracowuje sie plan jego urządzenia. Zwiększy się powierzchnia produkcyjna. Radykalnej poprawie ulegną też warunki socjalno-bytowe załogi. Zanim jednak nastąpi przeprowadzka, trzeba działać to coraz lepiej, (ew) Zetenesewskie lato W różnego typu obozach 1 campingach organizowanych przez ZMS, weźmie udział w br. około 120 tys. młodzieży. Ponad 60 tys. młodych robotników i uczniów szkół przyzakładowych wyjedzie na wakacje przygotowywane przez ZMS wspólnie z Komisją Młodzieży Pracującej CRZZ. W 21 stałych ośrodkach ZMS, m. in. w Wilkasach, Lubiniu, Mirkach, Łącku, Łagowie, Sielpi i w ponad 2,5 tys. obozów pod namiotami młodzi zetemesowcy łączyć będą wypoczynek ze szkoleniem organizacyjnym i pracą społeczną. W zetemesowskim „Lecie 71" weźmie udział głównie młodzież pracująca i szkolna, w mniejszym stopniu — t uwagi na praktyki robotnicze — studencka. ZG ZMS przygotowuje obo zy specjalistyczne, m. in. lingwistyczne, dla działaczy k.o., sportowych, młodych radnych i młodzieży należącej do ORMO. Zetemesowcy wezmą także udział w turnusach sportowo-wypoczynkowych, m. in. szybowcowych, żeglarskich i spadochronowych, organizowanych wspólnie przez LOK i Aeroklub. Studenci z śmiercionośny „tabun" na DNIE bałtyku Niefrasobliwość władz NRF (KORESPONDENCJA P.A. INTERPRESS Z BERLINA) SPRAWA niemieckich bomb lotniczych napełnionych śmiercionośnymi gazami, które zostały po II wojnie światowej zatopione w wodach Bałtyku, była niejednokrotnie omawiana na łamach prasy. W okolicach duńskiej wyspy Bornholm, rybacy często wyciągali przerdzewiałe bomby z resztkami śmiercionośnej trucizny, ulegając przy tym ciężkim zatruciom. Okazuje się jednak, że 250 — kilogramowe bomby z gazem trującym znaj dują się nie tylko w okolicach Bornholmu, lecz także w okolicach Małego Bełtu. Niedawno, zachodnioniemiecki statek „Max Waldeck" przeszukał okolice Małego Bełtu i stwierdził, że oprócz znanych już bomb z gazem trującym — tzw. gazem musztardowym — zatopione zostały również pociski napełnione gazem paraliżującym system nerwowy, znanym pod nazwą „tabun". W odróżnieniu od bomb lotniczych, które uległy już daleko idącej korozji, pociski napełnione „tabunem" zostały dotychczas nienaruszone. Zaopatrzone są one w zapalniki, które dziś zachowały pełną sprawność. W razie wybuchu jednego takiego pocisku, uległoby zatruciu kilka mil kwadratowych wód morskich. Warto w związku z tym przypomnieć, że 70 tys. pocisków napełnionych „tabunem" zo? stało po wojnie zatopionych przez Anglików na Atlantyku, z zachowaniem pełnej ostrożności. Pociski 'te zatapiane były w betonowych pojemnikach, lub też, tak jak to było na Morzu Północnym, w zdobycznych statkach. Nic więc dziwnego, że znalezisko w pobliżu brzegów Danii, gdzie śmiercionośne pociski zostały zatopione bez zabezpieczenia, budzi głęboki niepokój. W prasie zachodnioberlińskiej pojawiły się w związku z tym informacje na temat niebezpieczeństw, jakie mogłyby powstać dla urlopowiczów w NRF, którzy masowo przybywają w ten rejon na odpoczynek. Nic więc dziwnego, że wzywa się odpowiednie władze w NRF do podjęcia natychmiastowej akcji zlikwidowania tych nadal śmiercionośnych pocisków. Jak dotychczas, odpowiednie władze w NRF zbywały tego typu apele zapewnieniami, że zatopione po II wojnie światowej bomby z gazem trującym, nie stanowią bezpośredniego niebezpieczeństwa. Teraz, kiedy wiadomo, że na dnie Bałtyku spoczywają także pociski z „tabunem", sprawa staje się niezmiernie pilna. Nie można bowiem dopuścić, aby wody Bałtyku zostały zatrute tym straszliwym gazem, JADEUSZ DERLĄTKA kolei wyjadą na obozy naukowo-badawcze. W wielu wo jewództwach wspólnie z komendami MO i sądami dla nie letnich zapewniono także wakacyjny wypoczynek dla mło dzieży trudnej, społecznie nie przystosowanej. Zetemesowskie wakacje prze biegać będą pod znakiem przygotowań do kampanii sprawozdawczo-wyborczej. Dyskutowane będą m. in. tezy przygotowane na V Krajowy Zjazd ZMS, a także problemy związane z programem pracy. W ramach prowadzonych seminariów odbędą się m. in. spotkania z działaczami politycznymi, społecznymi i gospodarczymi. Jak zawsze wypoczynek uatrakcyjnią imprezy kulturalno-rozrywkowe, spartakiady obozowe, wyciecz ki krajoznawcze, m. in. „Szla kami Polski Ludowej" i „Szla kami Chwały Oręża Polskiego". Uczestnicy obozów wezmą jednocześnie udział w pracach społecznych. Warto tu przypomnieć, że w roku ub. włączenie się zetemesowców do akcji „Każdy kłos na wagę złota" przyniosło olbrzymie oszczędności. Pracowano przy sprzęcie zbóż, pomagano osobom starszym i samotnym. Bogato zaplanowano także wypoczynek dla młodzieży po zostającej w mieście. Imprezy sportowo-turystyczne i kultu ralne w ramach tzw. nieobo-zowego lata przygotowywane są wspólnie z TKKF, PTTK i CRZZ. W ub. roku ponad 30 tysięcy różnego typu imprez „Lata w mieście" cieszyło się ogromnym powodzeniem ich uczestników. (AH> Str. 4 Na tropach przestępstw yplomem Dziesięć lat temu Luigi Anghinoni ukończył Akademię Sztuk Pięknych w Rzymie. Wówczas wierzył w swój talent; jego obrazy wzbudzały podziw kolegów, wysoko cenili je profesorowie akademii. Młody człowiek z dyplomem pełen nadziei wrócił do rodzinnego miasta w Toskanii. Urządził sobie pracownię i zaczął malować. TRUDNE ŻYCIE ARTYSTY Trudno jednak żyć ze sztuki, gdy się jest malarzem w prowincjonalnej mieścinie. I niełatwo pogodzić się z biedą, gdy ma się piękną i młodą żonę, niecierpliwie oczekującą lepszego losu. Luigi przestał malować. Zaczął szukać bardziej intratnego zajęcia. Szczęśliwy traf zetknął go na jakiś czas z mister Walshem, bogatym A-merykaninem, kolekcjonerem antyków i włoskich dzieł sztuki: został jego lokajem i przewodnikiem w handlowych wę drówkach po półwyspie Apenińskim. Amerykanin był snobem. Imponował mu kamerdy ner z dyplomem włoskiej A-kademii Sztuk Pięknych. Potem Mr« Walsh wyjechał 'do New Yorku, a państwo An ghinoni znów klepali biedę. Szukali pracy, studiowali ogło szenia w gazetach... Małżonkowie Ferrino byli już ludźmi starymi. On miał dziewięćdziesiąt pięć, ona o-siemdziesiąt siedem; szukali lokaja i pokojówki, którzy mo gliby się nimi opiekować i pro wadzić dom. Pan Alberto Fer rino pochodził z patrycjuszow skiego, mieszczańskiego rodu turyńskich sukienników; jego przodkowie piastowali zawsze wysokie godności w radzie miejskiej. Teraz podeszły wiek nie pozwalał mu już zajmować sdę interesami, był zresztą bardzo bogaty... W Któregoś dnia w starym, sza -^fcbwnym domu rodu Ferrino na Corso Gallileo Ferraris w Turynie pojawił się Luigi An-ghinona ze swą żoną Eldą. Luigi przedstawił dosKonałe świadectwa, poza tym posiadał miłą powierzchowność i ujmujący sposób bycia. Wzbudzał zaufanie. Podobał się i został natychmiast zaangażowany wraz z żoną. Państwo Ferrino szybko przywiązali się do mło dego małżeństwa. Po kilku miesiącach traktowali ich jak członków rodziny, a gdy uro- dziła się mała Barbara pani Ferrino poczuła się niemal bab ką. PRZYDAŁ SIĘ DYPLOM Co noc, gdy staruszkowie wy poczywali w swoich apartamentach, Luigi zrzucał liberię, przywdziewał stary, roboczy kombinezon, sięgał po pędzle, rozrabiał farby i chwytał paletę. Zaczął kopiować, go rączkowo, zachłannie kopiować arcydzieła wielkich malarzy, zdobiące salony rozległego pałacu. Kopie nie były najlepsze, lecz wystarczająco dobre, aby zwieść kogoś, kto nie posiadał już bystrego oka. Małżonkowie Anghinoni zadomo wili się tymczasem całkowicie u swych chlebodawców. Staruszkowie nie bronili, aby ich służący przyjmował u siebie ludzi o wyrobionym smaku artystycznym i przy okazji tych wizyt prezentował im cenne zbiory obrazów, na gromadzonych przez kilka pokoleń rodu Ferrino. Goście, amatorzy sztuki, właściciele galerii, kolekcjonerzy brali Luigi za syna właścicieli domu i kupowali u niego stare piękne płótna. Między innymi pewna ga leria sztuki w Turynie zakupiła siedem obrazów za trzydzieści mi lionów lirów. Kupiec zrobił na tym wyśmienity interes. Luigi także. Naturalnie na miejsce sprzedanych obrazów Anghinoni natychmiast wieszał przygotowane przez siebie kopie. Niedołężni i niedowi dzący już staruszkowie nie byli w stanie odróżnić tych w gruncie rzeczy nędznych kiczów od oryginałów, które stopniowo wy-przedawał ich zaufany lokaj. W zbiorach starych patry-cjuszy, obok dzieł sztuki malarskiej, były także rzeźby i zbiory cennej ceramiki. Nieste ty Luigi nie był obdarowany talentem rzeźbiarskim. Musiał więc korzystać z pomocy innych ludzi przy wymianie ary ginałów na kopie. Ten proceder trwał półtora roku. Potem, ku wielkiemu zmartwieniu państwa Ferrino Luigi i jego żona zrezygnowa li z dalszej służby. Odeszli, zabierając na pożegnanie część rodowych sreber swych chlebodawców. Młodzi małżon kowie wynajęli piękny apart^ ment w eleganckiej dzielnicy Turynu. Mieszkanie urządzili ze smakiem, cechującym praw dziwych znawców sztuki: stare antyczne meble, oryginalne obrazy włoskich mistrzów, ceramika z Sevres. Weekendy spędzali w Toskanii; w rodzin nym miasteczku kupili małą willę. JAK KAMIEŃ W WODĘ Ich szczęście trwałoby niewątpliwie długo, gdyby nie syn pana Alberta Ferrino, Guido — architekt mieszkający ze swą rodziną w Mediolanie. Kiedy wreszcie odwiedził rodziców, zobaczył, zamiast oryginalnych dzieł sztuki ordynarne, wręcz nieudolne kopie. Pospiesznie zaczął sprawdzać wszystkie płótna. Rezultat tego błyskawicznego remanentu był szokujący. Bra kowało kilkudziesięciu obrazów, w tym dwunastu szczególnie cennych. Znikły, srebra stara ceramika, biżuteria... Oskarżony o kradzież, fałszerstwa i oszustwa Luigi wez wany został do kwestury. Nie wiadome, czym kierował się urzędnik policji prowadzący śledztwo: być może przyznanie się do winy i skrucha, któ rą okazał Luigi, zmiękczyły jego serce do tego stopnia, że zwolnił go po przesłuchaniu.„ Anghinoni natychmiast po tym znikł. Nie zjawił się także w domu. Szukają go Interpol i policja włoska we wszystkich miastach Półwyspu Apenińskiego; śledztwo zaś toczy się dalej. Nie wyjaśniono bowiem dotychczas co stało się z około stu milionami lirów, które zyskał Luigi ze sprzeda ży obrazów i rzeźb, skradzionych w domu państwa Ferrino, gdzie podziały się cenne srebra i biżuteria, arcydzieła sztuki złotniczej z siedemnastego i osiemnastego wieku W dodatku okazało się, że pierwszą ofiarą przestępczych praktyk, które uprawiał Luigi Anghinoni j był Mr« Walsh. Zamiast autentycznych płócien nabytych u włoskich kolekcjo nerów Amerykanin zabrał ze sobą do New Yorku podsunięte mu zręcznie przez oszusta... kooie.... J. KANIA GŁOS nr 136 (5892) „OH, CHLAPKOWICE" U KIERDZIOŁKA W kabarecie „U Kierdziołka" W Domu Chłopa w Warszawie, Jerzy Ofierski przygotował nowy program. Nosi on tytuł „Oh, Chlap-kowice". Jak łatwo się domyśleć, nawiązuje on do słynnego widowiska „Oh, Calcuta". Hanka Bielicka, Jadwiga Barańska, Sława Przybylska, Mirosława Krajewska, oraz Roman Kłosowski. Tadeusz Ross, Ryszard Markowski, Mieczysław Stoor, no i oczywiście Jerzy Ofierski prezentują swojej publiczności spektakl, który sami nazwali „porno-sex". Jerzy Ofierski przystępując do realizacji programu stwierdził, że „w naszym folklorze jest tyle elementów seksu, o jakich się na Zachodzie nawet nie śniło. Wystarczyło po orostu czerpać pełną garścią". Oprawę muzvczna ,,Oh. Chlapkowice" Jerzy Ofierski powierzył Wiktorowi KÓlankowskiemu, który gra na organach Hammonda. . Na zdjęciu: scena z „Dziadów napisanych wę Mickiewicza prze* Juliana Mikołajczaka. Na pierwszym planie Jerzy Ofierski. CAF — Grzęda Zwierzęta i rośliny pod ochroną KRÓL PTAKÓW — ORZEŁ Orzeł niewątpliwie Jest królem wśród ptaków. Używano jego naz wy do określenia wszystkiego, co najbardziej było imponujące np. orli wzrok, orli lot, orle gniazdo, orla potęga itp. Z sentymentem dla wszystkiego co orle nie szła jednak w parze ochrona tych ptaków. Ilość orłów w ostatnich dzie siątkach lat zmniejszyła się ogrom nie. Przede wszystkim mało już jest w Polsce tzw. orłów przednich. W Tatrach nie widuje się ich od dawna. Nie wiadomo, czy żyje ich jeszcze 8-10 par. NAJWIĘKSZY EUROPEJSKI KOT W faunie tatrzańskiej rodzina kotów reprezentowana jest przez dwóch przedstawicieli: rysia i żbika. Rys jest największym z euro- j pejskich kotów. W Polsce wystę-1 puje nie tylko w Tatrach, ale rów j nież w woj. białostockim, rzeszów ; skim i krakowskim. Zamieszkuje j dobrze podszyte lasy z dużą ilością powalonych drzew. Z wyglądu po dobny do kota domowego, ale znacznie od niego większy. Posiada szarorudawe futro z ciemniejszymi cętkami, krótki ogon, uszy zakończone kępkami włosów, tzw. pędzlami. W Tatrach żyje obecnie około 10 rysi. CORAZ RZADSZY GATUNEK DRZEWA Cis pospolity należy dziś do gatunków rzadkich na naszych ziemiach. Występuje w Karpatach, na Pomorzu oraz na Wyżynie Ma łopolskiej. W Pieninach i Tatrach spotyka się pojedyncze egzemplarze cisa. Jeden z pięknych okazów cisa, rosnącego na urwistych skałach Łysanek w Tatrach, został wycięty w 1919 roku. Podobny los spotkał wiele innych tatrzańskich okazów cisa i dlatego naleZy on dziś do gatunków ginących w Tat rach. Drewno cisa jest wysoko cenione przez górali, jako materiał do wyrobów rzeźbiarskich. Jeszcze dziś korzenie starych cisów są przedmiotem poszukiwań, ze wzglę du na czerwoną barwę drewna, stosowanego przy inkrustacji. ŻÓŁW BŁOTNY ŻYJE W OCZERETACH Żółw błotny jest obecnie zwierzęciem rzadkim. Występuje on w kilku bagnistych miejscach na te- renie zachodniej Polski, np. W woj. zielonogórskim. Stwierdzono, że siedliskiem tego gatunku jest u nas Leśnictwo Jezierce w Puszczy Nadnoteckiej pow. Gorzów Wlkp. Jest tam niewielkie i niezbyt głębokie jezioro położone w małej kotlince, które nie ma dopływu ani odpływu wód. Brzegi jeziora są płaskie, porośnięte roślinnością oczeretową. Ma to korzystny wpływ na rozmnażanie sie żółwia. (WiT-AR) ZAKŁAD ENERGETYCZNY KOSZALIN informuje, że w związku z pracami eksploatacyjnymi są planowane PRZERWY W DOSTAWIE ENERGII ELEKTRYCZNEJ w dniach 17 i 18 V 1971 r. w godz. od 7 do 15 W KOSZALINIE ul. ul. Powstańców Wlkp. od nr 16 do 24, Ratajczaka od nr 14 do 24, Radogoszczańska od nr 2 do 8. Zakład przeprasza za przerwy w dostawie energii elektrycznej K-1520 KUTER piętnastometrowy, silnik 120 KM Puck (Koł-97) — sprzedam. Kołobrzeg, tel. 18-26. G-2W7 MOTOCYKL MZ 250, po małym przebiegu, stan dobry — sprzedam. Szczecinek, Bohaterów Stalingradu 10, po szesnastej. G-2155 WAŁBRZYCH — mieszkanie, pokój x kuchnią zamienię na podobne lub większe w Słupsku, Ustce, Kołobrzegu. Wałbrzych, td. Przeskok 15/5, Antoni Sawicz. G-2178 GRZEJNIKI centralnego ogrzewania wykonuję. Poznań — Sta-rołęka uL Orla* 17. teL 741-21. K-136/B-O „MOTOZBYT" PP w KOSZALINIE zatrudni KIEROWNIKA SKLEPU 1 SPRZEDAWCĘ do sklepu części motoryzacyjnych oraz STARSZEGO INSPEKTORA INWESTYCJI. Wymagane wykształcenie średnie lub zasadnicze zawodowe. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia w dyrekcji „Motozbyt" PP Koszalin, ul. Piastowska L K-1518-0 Z NIEZNANYCH KART HISTORII SPORTU LE BYŁO Olimpiad na ziemi niemieckiej? Pan Teodor Niewiadomski twierdzi, że jak dotąd — dwie. Ta najbliższa, w Monachium, będzie trzecią. Kibicom radzę jednak nie dziwić się: dane mi byJo oglądać dyplom z nieznanej szerzej olimpiady, któ ra też odbyła się w Niemczech, znaczek na tę intencję wydany, a także medal za zwycięstwo w olimpijskiej konkurencji. Historia tej nieznanej szerszemu ogółowi Olimpiady ma się wkrótce ukazać na łamach prasy radzieckiej, a o-statnio zainteresowali się nią Francuzi. Warto więc może przedstawić ją także polskiemu czytelnikowi, tym bardziej że jej inicjatorami byli Polacy. Dokładniej — żołnierze polscy, jańcy III Rzeszy — przedwojenni sportowcy z OJVI.T.U.Ru. EUROPA ZA DRUTAMI W 1940 roku pod ciosami hitlerowskiego „blitzkriegu" padła Francja, Norwegia, Belgia, Holandia, Jugosławia... Do stalagu XIII A na przedmieściach Norymbergii — Lang-wasser, gdzie dotąd było pełno polskich mundurów, zaczęli przybywać jeńcy z różnych krajów. Poszczególne narodowe sektory obozu rozdzielono kolczastymi drutami, zaczęto realizować hitlerowską politykę narodowościową: któregoś dnia znikła z obozowej mapy Belgia, na miejsce której pojawiły się dwa nowe państwa — Walania i Flandria. Kolczaste druty okazały się jednak zaporą zbyt wątłą dla zapobieżenia wzajemnym kontaktom między jeńcami. Omijając obozowych „postów", strzegących granic jenieckich państw, spotykano się w obozowym szpitalu, w izbie chorych. Sprzyjał tym kontaktom sanitariusz Roger Virion, który pochodził z Nadrenii i choć nosił mundur Wehrmachtu bardziej był wierny swej mat ce Polce i ojcu Francuzowi niż hitlerowskiej Rzeszy. Virion stał się niejako kurierem między poszczególnymi częściami obozu. W jego sanitarnej torbie pojawiły się, obok leków, korespondencje międzynarodowe oraz inne zakazane „towary". Eteięki jego pomocy, któregoś sierpniowego dnia rokn 1940 rozpoczął urzędowanie w obozowym lazarecie Międzynarodowy Komitet Olimpij ski. OLIMPIJCZYCY W JENIECKICH MUNDURACH W ton sposób nieco wyprzedziłem bieg wydarzeń, bo trze ba przecież powiedzieć, że idea tych niezwykłych igrzysk wyszła od plutonowego Słomczyńskiego, podoficera wf z 82 pułku piechoty Strzelców Syberyjskich im. Tadeusza Kościuszki. Był przecież rok o-limpijski. Żołnierze podbitej Europy chcieli zademonstrować, że przyjazna rywalizacja między narodami jest silniejsza niż faszystowski terror. Poruszono podziemne kontakty. W jenieckich barakach zaczęto przygotowywać repre- zentantów do zawodów. A w lazarecie tymczasem, zaczął działać obozowy MKOl., w skład którego weszli obok Anglika, oficera storpedowanego przez Niemców statku handlowego, Francuz i Polak. Polskę reprezentował plutonowy Słomczyński. Honorowym członkiem, łącznikiem między sektorami oraz sędzią głównym zawodów został mianowany Roger Virion. Ze względu na wyjątkowe warunki, w jakich miała się jeszcze jednego „chorego" Polaka, naszego reprezentanta w strzelaniu z łuku, niegdyś strzelca wyborowego w 77 p.p. — szeregowca Jana Ciocha. Złożył on w imieniu wszystkich jeńców — sportowców u-roczystą przysięgę olimpijską". Janek Cioch przysięgał wier ność olimpijskim ideałom w imieniu wszystkich sportowców świata. I tych, którzy odziani w żołnierskie mundury walczyli na frontach przeciw faszystowskim zaborcom, i tych, roku wolu odbyć „XII Olimpiada", Komi tet Olimpijski postanowił dopuścić następujące dyscypliny: rzut kulą, strzelanie z łuku, zawody kolarskie, skok przez rów melioracyjny (przebiegający przez wszystkie sektory), siatkówkę oraz karną żabkę na odcinku 50 metrowym. Każde „państwo" mogło wedle obozowego regulaminu olimpij skiego wystawić po jednym zawodniku do poszczególnych konkurencji indywidualnych oraz zespół siatkówki. Termin rozpoczęcia Igrzysk wyznaczony został, nie bez powodu, rzecz jasna, na pierwszy września. „Tego dnia, wspomina Niewiadomski, Virion przyprowadził do obozowego szpitala którzy cierpieli w obozach koncentracyjnych i obozach je nieckich, i tych, którzy zginęli z hitlerowskich rąk. „Pierwsi — opowiada p. Teodor Niewiadomski — stanęli do walki kolarze. Dostarczony przez Viriona na teren szpitala rower umieszczony został na odpowiednio przygotowanych taboretach. Do tylnego trybu przymocowano własnego wynalazku szybkościomierz Najlepszym okazał się Belg, nie uznający nowego podziału swego kraju, dalej Holender, Polak, Norweg, Jugosłowianin i Francuz. Rzut kulą, a raczej sześciokilogramowym bruków cem, przypominającym nasz koci łeb, odbywał się w sektorach narodowych. Wielki ka mień dźwigał z sektora do sek tora sanitariusz Virion. Najdalej — bo na odległość 11 me trów — pchnął Francuz, rewanżując się za niepowodzenia w kolarstwie. Również strzelanie z łuku wygrał Fran cuz, chociaż Bogiem a prawdą, mogli się do tego sukcesu przyznawać jeszcze Polacy i Afrykańczycy. Wojak nazwiskiem Struch, czarnoskóry, wal czący za Fraincję Senegalczyk, przyznawał się bowiem do... polskiego ojca. Na widok naszych mundurów wołał nie-zmiennie: Mon Papa Polska! Chyba to była prawda, bo kar nację miał jaśniejszą niż jego koledzy. Strzelanie odbywało się w barakach, żeby widokiem „broni" nie sprowadzić sobie na kark Niemców. Łuk zrobiono własnym przemysłem, używając do tego wierzbowej gałęzi oraz namaszczonego w jakimś mazid-le sznurka spełniającego rolę cięciwy. Strzały zaopatrzono w lotkę z gęsiego pióra. Wszystkie te detale dostarczył niezawodny Virion. Następną konkurencję, skok przez j.ow z najkrótszego rozbiegu, wygrał jasnowłosy Norweg. Turniej siatkówki — ciągnie dalej p. Niewiadomski nie doszedł do skutku, a właściwie został przerwany w pierwszym secie, kiedy to niemiecki lekarz rozpędził drużyny Belgii i Holandii, przerzucające piłkę ponad sznurkiem z bielizną za wieszonym między dwoma drzewkami rosnącymi w pobli żu lazaretu. Najgorzej na tym wyszedł nasz sanitariusz, który musiał wysłuchać ostrej repry mendy za przetrzymywanie zdrowych jeńców w lazarecie, Doszedł natomiast do skutku ostatni punkt programu — kar^ na żabka. Reprezentowałem w tej konkurencji barwy polskie*' „Selekcjoner" wziął prawdom podobnie pod uwagę, że wróciłem właśnie z miesięcznego pobytu w kompanii karnej (za próbę ucieczki z obozu), gdzie feldfebel Schlappke codziennie aplikował mi porcję „żabki"* Zaprawa okazała się wystarczająca. Wygrałem w czasie nieco ponad dwie minuty. Kilka dni później Virion zapro wadził mnie do lazaretu, gdzi^ w otoczeniu Jugosłowianina 1 Holendra — zdobywców dru^ giego i trzeciego miejsca —1 * wysłuchałem naszego hymnu narodowego, odegranego na ust nej harmonijce". BEZCENNE PAMIĄTKI Patrzę na medal — propor^ czyk, dyplom olimpijski, kartę pocztową z pamiątkowym znaczkiem olimpijskim. Dotrwały naszych czasów dzięki licznym zabiegom ludzi różnych nacji. Roger Virion wysłał je wraz z innymi godnymi uwagi dokumentami, do swego znajomego, mieszkającego w Warszawie od 1929 roku i ożenionego z.Polką — Fritza Buch heima, ten zaś przekazał je ro dżinie pana Niewiadomskiego. Ciekaw jestem, ilu uczestnik ków tamtej obozowej olimpiady roku 1940 zachowało do dzil oryginały niezwykłych dyplo-. mów i medali. Myślę, że doku, mentami tymi powinien zain-> teresować się Polski Komitet Olimpijski. Wielka to przecie^ gratka dla historyków si LUDWIK B GŁOS nr 136 (5892) etr. 5 CO - &M9E.8E - BŚMESDY? fotografii** A. Majchrzaka, n stawa czynna w godz. 16—20. 16 NIEDZIELA ANDRZEJA tTEUEFONY ^3LacAŁ. KOSZALIN i SŁUPSK 91 - MO 98 — Strai Polaros 93 — Pogotowie Ratunkowe (gpir^aiHY KOSZALIN Dyluruje apteKa nr 52 — tal. Świerczewskiego U/15, tel. 69-69 SŁUPSK Dyżuruje apteka nr 32 przy al. 22 Lipca 15. tel. 28-44. g/TOIAWY KOSZALU MUZEUM Pomorza Środkowego — ul. Armii Czerwouej 53 — „Malarstwo polskie XiX i XX wieku" czynne w godz. 10—IS z **yj. poniedziałków i dni poświątecznych. SALON WYSTAWOWY Klubu MPiK — „Temat muzyczny w SALA WYSTAWOWA WDK wystawa prac uczestników plene rów młodych plastyków w Miastku, czynna w godz. 16—20. ; (STC V R K BIAŁOGARD KOSZALIN CAPITOL — Legenda (polski, od lat 11). KAWIARNIA WDK — Wysta- CYRK WIELKI — ul. Kościusz- (T,SSkPo? lit m**1 ** dr°dl® wa fotogramów Z. Pacholskiego, ki, róg Młyńskiej — godz. 15 i 19. kart ko — lntrygantki (CSRS CRUNWALD — Krajobras po bitwie (polski od lat 18) TUCZNO - Królewskie igrasz-BAŁTYK — W misji specjalnej ki (CSRS. od lat lii — P**. (radz., od lat 14) — pan. HALL KINA WDK — 15 lat Dyskusyjnego Klubu Filmowego. KAWIARNIA „Ratuszowa** -Prace uczniów Państwowego Ogniska Kultury Plastycznej SŁUPSK MUZEUM Pomorza Środkowego — Zamek Książąt Pomorskich — czynne od ęotiz. 10 do 16. W Zamku m. ta. wystawa malarstwa Jacka Malczewskiego. I~k. ima KARLINO od lat 16). KOŁOBRZEG PIAST — rflałe wilki (NRD. od lat 16) — pan. WAŁCZ MEDUZA — Nie drażnić cioei Leontyny (franc.. od lat 18) PDK — Sami swoi (polski, od lat 14). TĘCZA — Kto wierzy w bociany (polski, od lat 16). ZŁOTÓW — Dla zabicia czata (radz.. od lat 16) — pan. UWAGA. Repertuar kin poda- f10®' Wahadło (USA, od jemy na podstawie komunikata KOSZALIN lat 18). ekspozytury CWF w Koszalinie. 16) MUZA — Oblicze fwęg., od lat POŁCZYN-ZDRÓJ mmśas WYSTĘPY MARYLI RODOWICZ Na występy do naszego województwa przyjeżdża Maryla Rodowicz. W programie pt. „Jadą wozy kolorowe" wystąpią obok Maryli Rodowicz i jej gitarzystów — grupa wokalno-muzyczna „Paradox", Marek Gołębiowski (sceny panto- UWAGA NA PR2EJAZDYI Nie trzeba udowadniać, jakie znaczenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego mają strzeżone przejazdy kolejowe. Tymczasem statystyka wykazuje, że co roku w woj. koszalińskim i szczecińskim (teren działania DOKP Szczecin) zostaje uszkodzonych ogoło 20 proc. rogatek, zabezpieczających skrzyżowania dróg i kolei. Uszkodzenia te są zagrożeniem dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. Dlatego kolejarze apelują do użytkowników dróg (a przede wszystkim kierowców pojazdów ciężarowych) o szczególną ostroż ność przy prowadzeniu pojazdów na przejazdach kolejowych. (tem) mimiczne) i Andrzej Donde (konferansjerka). Program będzie zaprezentowany w Koszalinie — 17 bm. (przedstawienia zarezerwowane) i 23 bm., Szczecinku — 18 bm., Świdwinie — 19 bm. (dla załogi Przedsiębiorstwa Budów nictwa Rolniczego), Słupsku — 20 i 21 bm., Wałczu — 22 bm., Miastku i Bytowie — 24 b£i. CYRK NA SPORTOWO Dziś o godz. 11 na dawnym boisku „Płomienia" w Koszalinie przy ul. Armii Czerwonej odbędzie się mecz piłki nożnej między reprezentacją Cyrku Wielkiego i ogniska TKKF „Amico" przy Fabryce Pomocy Naukowych. Drużyna cyrkowców ma podobno zamiar sprowadzić do pomocy... tygrysa i niedźwiedzia. Dochód z imprezy będzie przeznaczony na odbudowę Zamku Królewskiego. KIERMASZ W „EMPIKU" Dziś w godz. 12—18 w koszalińskim Klubie MPiK odbę dzie się kiermasz wydawnictw Ludowej Spółdzielni Wydawniczej. Po kiermaszu, o godz. 18 Klub zaprasza na Quiz poświęcony wydawnictwu. W czy telni Klubu jest aktualnie eksponowana wystawa pn. „25 lat LSW". (war) 'mmm a # W PIĄTEK na terenie Leśnictwa Kawcze w powiecie miasteckim spłonęło poszycie leśne na obszarze 15 arów. Pożar wybuchł od iskier z parowozu obsługującego linię Szcze cinek — Słupsk. # DWA POŻARY zanotowano w jednym dniu w miejscowości Godzimierz (pow. szczecinecki). Z nie ustąjp-nych przyczyn spaliła się tam częściowo drewniana stodoła 1 obora stanowiące własność miejscowej SHR (szkody ok. 5 tys. zł).Nie wyjaśniono jeszcze również okoliczności drugiego pożaru, który pochłonął 2 hektary lasu — także należącego do SHR. 0 I ZNOWU interwencja strażaków niezbędna była na pechowych dźwirzyńskich torfowiskach. Na szczęście, tym razem pożar nie przybrał większych rozmiarów. # W WOJEWÓDZKICH sta „GŁOS KOSZALIŃSKI' — organ Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjedno czonej Partii Robotniczej Redaguje Kolegium Redakcyjne — Koszalin, uL Alfreda Lampego 20. Telefony: Centrala — 62-61 (łączy ze wszystkimi działami). Redaktor Naczelny — 26 93 Dział Partyjny — 43-53, Dział Ekonomiczny — 43-53 Dział Rolny — 46-51. Dział Mutacyjno-Reporterski — 24-95, Dział Łącznośe! z Czytelnikami, ul. Pawła Findera 27a — 32-30. „Głos Słupski" Słupsk, pi. Zwycię stwa 2 I piętro. Telefon — 51-95. Biuro Ogłoszeń RS W „PRASA" Koszalin, ul. Pawła Findera 27 a, tel. 22-91. Wpłaty na prenumeratę (miesięczną — 15 zł, kwartalną — 45 zł, półroczną — 80 zł, roczną — 180 zł) przyjmują urzędy pocztowe listonosze oraz oddziały delegatury „Ruch". Wszelkich informacji o warunkach prenumeraty udzielają wszy stkie placówki „Rucb* poczty. Wydawca: Koszalińskie Wydawnictwo Prasowe RSW „PRASA* ul. Pawła Findera 27a, centrala teł. nr 40-27. Tłoczono: KZGraf. Kosza lin, ul. Alfreda Lampego 18. KZG zam. B-131 G-l tystykach milicyjnych odnotowano w piątek 4 wypadki dro gowe. Jedna osoba poniosła śmierć, a cztery zostały ranne. Straty materialne sięgają 20 tys. zł. Przyczyną jednego z wypadków (pow. słupski) była nietrzeźwość kierowcy, dwóch (w powiatach: swidwińskim i słupskim) — nieostrożna jaz da i jednego (w pow. szczecineckim) — wada techniczna pojazdu. (woj) MŁYN ZAIMKOWY Od godz. te do 16. KLUB „Empik" przy ulicy Zamenhofa — wystawa rysunków pt. „Kosmos w malarstwie dzieci". prace Konkursowe. ZAGRODA SŁOWIŃSKA a Klukach — w remoncie. Seanse o godz. 10. 18 i 28 Poranki — godz. 11 i 13 — Wy zwanie dla Robin Hooda (ang., — czynny od lat u> PODHALE — Kremlowslde kuranty (radz., od lat II) — pan. GOPLANA — Kaszebe (polski, od lat 16! ADI O WDK — Krwawa bajka fjugo- ŚWIDWIN słowiański, od lat 14) Seanse o godz. 16, 18.15 i 20.30 REGA — Dancing w kwaterze Poranki — godz. 12 i 14 — Król Hitlera (polski, od lat 18). areny (radz., od lat 7) pan. MEWA — Dziura w ziemi (pol- 2.00. 2.55. na dzień 1S bm. (niedziela} PROGRAM I aa fali 1322 ttl W Jad.: 8.00. 7.00, 8 00, 9.00. 12.05. 16.00, 20.00. 23 00. 24.00. 1^4. ZACISZE - godz. 17.30 - O- ^tyCHOWo"- M! PROGRAM n ». f.n KT . Ka POLONIA — K«raiogram (pol- * . «ki. od lat 16}. ZŁOTÓW Seanse o godz. ISM, 18.15 I 20.30 MUZEUM Wojska Polskie- Poranek — godz. 11.30 — Dzie- go 5) — Hntoria i etnografia cięce marzenia (radz., od lat 7) Krajny (godz. 10—16)* WT eatr KOST ALI* BTD — godz. 29 — SŁUPSK RELAKS — Druga prawda (franc., od lat 16) pan. Seanse o godz. 14.30, 17 ł 19.30 Poranek — godz. U — Kapitąn (bttłg,, od lat ii USTKA DELFT* - Pugriiuci iw lwią! (ram., od lat 14) Seanse o godz. 16, 28 ! M. Poranek — godz, 12 — Czarodziejska lampa " ~ od lat 7) pan. KALISZ POM, — Południk zero na falach średnich 188,2 i 202,2 (polski, od lat 16) — pan. oraz UKF 69,92 MHz OKONEK — Najpiękniejszy wiek (CSRS. od lat 16) PRZECHLEWO — Jarzębina czerwona (polski, od L 14), pan. Wiad.: 5.30. 12.05, 17.00, 19.C 6.30,, f 30, , 22.00, 23.50 SZCZECINEK PDK — Na tropach sokola (NRD, od lat 14) — pan. 6.00 Muzyka. 7 00 Kapela Dzierżą-nowskiego. 7.45 Informacje sport. EJ)0 Moskwa z melodią i piosenką. 8.35 Radioproblemy. 8.45 Tylko na fortepianie. 9.00 Kon- P*ZWA«» ~ Prtul.in Ooklor ceH^Stów.^SFelleton mS dngosł^ od lat 18). rackl. 9.40 Grają i śpiewają "Za ffcpoły ludowe. 10 00 Poznajemy terem (polski, «4 lat 16). t>łvto.i JASTROWIE — Twarz BTD — godz. 1J — Król Jelonek, komedia. GŁÓWCZYCE TEATR LALKI „TĘCZA" — godz. 17 — Od Polski śpiewanie, STOLICA — Upiór i Móri*svi!!« widowisko wg. Oskara Kolberga (CSRS, od lat 14) (ostatnie przedstawienie). Seans o godz. 19. płytotekę „Polskich Nagrań". 10,30 Zespół Dziewiątka. 11.09 anioła Piosenka miesiąca 11.25 Przeboje. Al la dyna (radz., (polski, od lat 16). 1230 Poranek symf. 13.30 W kre- KRAJENKA - Młodość Cho- *u upomnień L Messal. 13.55 pina (polski, od lat 14). Program z dywanikiem. 15.00 Dla dzieci — „Przygoda w czasie" — MIROSŁAWIEC słUch. J. Jesionowskiego. 15 45 Z księgarskiej lady. 16.30 Koncert ISKRA — Kolumna Trajana chopinowski. 17.05 Warszawski (rum., od lat 14) — pan. niedziela — 16 v 7.40 Program dni* 7.45 Telewizyjny kurs rolniczy — BHP w ochronie roślin. 8.20 Przypominamy, radzimy. 8.30 Nowoczesność w domu I zagrodzie. 9.00 Dla młodych widzów — TV Klub Smiułych: „Śledztwo" — film z serii: „Bella i Sebastian"; kronika filmowa. 10,15 . „Szczecińskie Słowiki" — międzynarodowy cykl Interwizji. 11.00 „Tajemniczy przybysz" — film z serii: „Wakacje z duchami". 11.30 Przemiany. 12.00 Dziennik. 12.15 Sprawozdanie z meczu piłki nożnej o mistrzostwo I ligi Szombierki — ROW Rybnik. W przerwie ok. 13.00 — PKF. 14.00 Dla dzieci — „Krzesiwo" — film szwedzki. 14.25 Spotkanie z pisarzem — Z Januszem Przymanowskim rozmawia Aleksander Małachowski. 14.50 W Starym Klnie — „Koncert życzeń". 15.50 Tele-Uniwersiada — finał. Walczą zespoły: Uniwersytetu Toruńskiego i Uniwersytetu Wrocławskiego. 16 50 TV Spotkania teatralne — Ivan Wyskocil: „Bracia syjamscy". Wyk.: Bronisław Pawlik, Wojciech Pokora, Marian Koci-niak. 17.40 Z cyklu: „Piórkiem i węglem". 18.15 „Stefan Rachoń zaprasza". Wystąpią: Orkiestra PR i TV, balet „Harńama" oraz soliści: Barbara Nieman, Krystyna Szo-stek-Radkowa. Aadrzei Mróz. Bogdan Paprocki. Jzabeila Nawe, Bo->ysława Kapica. 19.20 Dobranoc: „Zasypianki". 1owinszowaniem imienin" — program rozrywkowy. Wyk.: Ewa Bem. zespół ,,Bemi-bek", Jerzy Cnota. Natasza Czermińska. Andrzel Dąbrowski. Fa-rida. Marek Grechuta i ..Anawa". Marek Gołębiowski. Jlnkś Jen-klns, Elżbieta Jodłowska, balpt „Kontrast". Zdzisław Leśniak, Czesław Niemen. Andrzel Sikorski. Magda Umer, Lucyna Zam-czvńska. 2105 „Między metą a startem" — reportaż z Wyścigu Pokoju. 21.25 „wygnańcy Ewy" Jana Sztaudyngera. Wyk.: Marek Perepeczko, Marta Lipińska, Franciszek Pieczka. Witold Ska-ruch, Janusz Kłosiński. Krzysztof Wionczek. Magazyn sportowy. 22.30 Program na jutro. poniedziałek — 17 v „WlatraJcT*. zespół „Romuald i Roman", grupa muzyczna ..Pakt". 19.20 Dobranoc — „Mioduszka". 20.00 „Portfel" — nowela filmowa TVP. 20.30 Kraj. 21.10 Teatr TV na Świecie — „Barometr" — Witt .a, * , dowisko TV Czechosłowackiej. „Usługi dla trampów" — orogram 22.35 Kronika » zakończenia Wy- FrU ®cigu rokoju. 73 10 Politechnika (z Gdańsika). 18.30 Dialogi histo- TV (powtórzenie). ryczne. 19.10 Dobranoc — , Zaczarowany ołówek". 19.25 Spra- CARAT A OO T7 wozdanie z finałowego meczu mmmmm Z- V piłki nożnej o Puchar Europy Zdobywców Pucharów Chelsea — 8.15 „Romans z nieznajomym** — 15.29 1 15.55 Politechnika TV — ??al (z AtSn)l w Przer- fab. USA. 15.20 TV kurs Fizyka kursu przygotowawczego _ ^^yhuna oby- rotoiczy — Mechanizacja zbioru — Dyfrakcja i interferencja }\ "B°nAw1£r , T p.°" sjana. 16.40 Teatr Młodego Widza światła — cz. I i II 16.45 XXIV wtórzenie Mmu. 22.45 Światowid. ~ Ryszard Liskowacki: „Rzut Wyścig Pokoju. Sprawoszdanie z 2315 Kronika Wyścigu Pokoju. karny". Wystąpią: J. Ciecierski, zakończenia dziesiątego etapu na ^ --------- " ------' * ' trasfie Zwlekam — Sokolov — 126 km. 17.35 Dla dzieci — „Zwierzyniec"; m. in. filmy z serii: _ _______ ______ „Przygody psa Augie-Doggie" i &-15 Matematyka w szkołę — Warszawie. 17.20 Tele-Echo. 18.15 „MagiŁŁa-Gorilla". 18,15 „Panora- wstęp do teorii maszyn mate- Sprawozdanie z międzynnrodo-ma" (z Gdańska). 18.30 „W" — matycznych (zajęcia fakultatyw- wych zawodów na żużlu Polska program publicyst. 18.45 Eureka. ne) — 15.05 i 15.40 Politechnl- — Anglia 19.20 Dobranoc — Ja-19.20 Dobranoc — „Miś z okien- ka TV — Pizyka I roku. Fale cek i Agatka. 20.20 Impreza rożka"* 20.05 Teatr TV — Marek stojące. Elementy akustyki 16.45 rywkowa z okazji zakończenia Domański: „Ktoś nowy". Wyk.: XXIV Wyścig Pokoju. Sprawo- Wyścigu Pokoju (z Pragi;. 21.20 M. Kociniak, b. "Wrzesińska, S. zdanie z zakończenia trzynastego Dziennik i wiad. sportowe. 21.40 Sródka, K. Łaniewska, K. Boro- etapu na trasie dookoła Liberca ,,Romans z nieznajomym" — powieź, W Łuczycka, Wł. Bedna/r- —' ^m* 17.30 Dla młodych wtórzenie filmu 23.15 „Artyści ski i inni. 21.30 Studio przebojów widzów — „Ekran z bratkiem"; areny" —• program rozrywkowy. — program rozrywkowy TV NRD. m- „Jagoda w mieście". 22.35 Kronika Wyścigu Pokoju. 18,15 „Rybacy z Rewy" — repor- \rrpnrrrrT a tt 23.00 Politechnika TV (powtórzę- też. ,18.45^ Z cyklu: „Śladami JMLCjD/jIiLJLA —Z O V czwartek — 20 v Z Dondajewski. k. Kalczyński', a. Nardelli i inni oraz uczniowie Państw. Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Batorego w nie). wtorek — 18 v twórców ludowych" — ode. II — „Gęśle z Jawora". Wyk.: Jan j>.w Dla młodych widzów - BolesJ?^w.. Karpie1, TV Klub Śmiałych; w progra- ^ Z Pocihala- 19-20 niie: „Dowód rzeczowy", film z DObranOC — - _ PT^rwrwno (.«.«.•! i ____.. ^ mm mm ka n/ł i^,£.Zerwt>n'a serii „Bella i Sebastian". 9.55 10.20 „Do widzenia, do jutra" ??«p!LeI?,ie,rzf .judzie ziemi i nieba" - film — polski film fab. 12.45 i 13.55 M ***>• ^RIT- 21,35 .Refleksje, radz. 10.45 Spotkania z przyrodą Przysposobienie rolnicze — Ocena rfwozdanie z międzynaró- n.io „To samo, a jednak ina- selekcja zwierząt. 15.10 i 15.45 g Rumuni ik cze^' ~ * cyklu: „W starym ki- T/godnik Dźwiękowy. 17 30 Rewia piosenek. 18.00 Teatr Poezji — „Paryż się nudzi" — słuch wg wierszy J. A. Rimbauda. 18.45 Wspomnienia z ekranów. 19.15 Kącik starej płyty 19.31 Kącik nowej płyty. 19.45 Polskie skrzydła 20.00 Zatrzymana w tańcu —■ mag. literacko-muz, 21.30 Gra orkiestra taneczna PR. 22.05 Ogólnopolskie wiad sport i Toto-Lotek. 22.25 Lokalne wiad, sportowe 22.35 Niedzielne spotkania z muzyką. PROGRAM ni n» UKF oraz falach krótkich .1? UHl Wiad.: 8.00. Ekspresem przez Świat: 3.30, 12.30. 14.00. 18.30 T JO, me". 12.25 Przemiany. 13.00 ,,Ro manse i serenady" — z Wilanowa 13.45 „W obiektywie". 14.15 Teatrzyk dla Przedszkolaków — Maria Terlikowska: „„Awantura o Tamę" 14.55 „Kupiec z Bu-chary" — fj;im fab. radz. 16.15 Z cyklu: „Za wolność waszą i Politechnika TV — Matematyka 7~ ««munia. zz.50 KroniKa I roku - Zastosowanie różniczki 23.1? Politech- zupełnej — cz, I i II. 16.20 „Tatry nika ^ (Powtórzenie). białe i zielone" — film dokument. TVP. 16.Dziennik. 16.50 XXIV PTATT?TT 91 \T Wyścig Pokoju. Sprawoizdamie z A» zakończenia jedenastego etapu na trasie Sokolov — Ust nad g.20 „Noc po premierze** — _ Łabą — 166 km. 17 50 Telewizyj- fiim fab NRF 54^ Fizyka dla nasz3 — Jarosław Dąbrowski ny Ekran Młodych. 19.20 Dobra- nauczycieli — ' Zasady dynamiki 17 00 Sprawozdanie z mlędzypań-noc — „Jacek Śpioszek". 20.00 Newtona ze stanowiska układów stwowego meczu koszykówki męż „Do widzenia, do Jutra" — po- odniesienia — cz ni 14 50 1 15 25 czyzn Polska — Węgry w ra-wtórzenie filmu. 22.20 Kronika Politechnika TV — Fizyka I ro- mach eliminacji do mistrzostw Wyścigu Pokoju 22.45 Politech- kU _ Temperatura i jej pomiar" Europy. W przerwie — PKF. 18.20 Ciepło właściwe. 16.00 „Panora- szpaków" — film ang. ma" (z Gdańska). 16.15 XXrv JflJ "Sy^onim-., M,u.c!}a'' ~ ™ Wyścig Pokoju. Sprawozdanie z aktorów Śląskiej Estrady jrakończe1.05 E«me-ranto — nie tylko hobby. 21.25 Melodie z autografem St. Mi-kn1cki«err tygodnia. 22.00 Fakty dnia 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów — M Polna-reff. 22.35 Wielkie orkiestry 1 małe tematy. "\05 Muzyka nocą. 23.50—24.00 Spieka H. De* KOSZALIM , a bramka padła ze strzału samobójczego jednego z obrońców chilijskich. Na stadionie kibice zaatakowali zawodników Estudiantes. Podczas zamieszek zabity został 17--letni chłopiec. Kilku policjantó\v zostało ciężko rannych. Zniszczono 50 samochodów. PIŁKA NOŻNA. III LIGA W Koszalinie: GWARDIA — KUJAWIAK Włocławek (godz. 16) W Gdańsku: LECHlA — DARZ-BÓR Szczecinek. LIGA OKRĘGOWA W Czaplinku: LECH — KOTWICA Kołobrzeg (godz. 16). W Słupsku: GRYF — VICTO-RIA (godz. 11). W Okonku; GRYF — PIAST (godz 16). W Białogardzie: ISKRA — CZARNI Słupsk (godz. 16.30). W Drawsku: DRAWA n — CZARNI Lipka (godz. 16). W Czarnem: CZARNI — SPAR-TA Złotów (godz. 16). W Sypniewie: LZS ZRYW — POLONIA Jastrowie (godz. 16). W Sławoborzu- POMORZANIN — OLIMP II Złocieniec (godzina 15). W Mirosławcu: LZS MIROSŁAWIEC — LKS WIELIM (godzina 16). W Swierczynie: DRZEWIARZ — JEDNOSĆ Tuczno (godz 15). ZAPASY Dziś w Białogardzie (sala Szk. Podst. nr 5) o godz. 9 rozpocznie się okręgowy turniej klasyfikacyjny juniorów w zapasach w stylu wolnym. Startować będa zawodnicy urodzeni w rokti 1953 i miodsi. (sf) tan ci Związku Radzieckiego. Złoty medal zdobył Wiktor Klimienko — 56,90 pkt., srebr ny — Michaił Woronin — 56,70 a brązowy — Nikołaj Andrianow — 57,25 pkt. Bardzo dobrze spisał się Andrzej Szajna, który w niezwykle silnej konkurencji wy walczył 5 miejsce — 55,70 pkt. Ten sam zawodnik wygrał również skok przez konia — 9,45 pkt., a w ćwiczeniach na drążku był trzeci —1 9,50 pkt. W tych dwóch konkurencjach Szajna ubiegać się będzie o medale przyznawane za ćwiczenia na poszczę gólnych przyrządach. Drugi Polak — Sylwester Kubica, wywalczył w wielo-; boju również dobrą lokatę —•* siódmą — 53,30 pkt. Rajd Alp Samochodowy austriacki Rajd Alp zakończył się sukcesem Szweda Ove Andersona; jadącego na renault-alpine przed Włochem D. Paganelem na samochodzie fiat-124 sport. Trasa alpejskiego rajdu miała 2400 km długości. SZACHY ĆWIERĆFINAŁY MISTRZOSTW ŚWIATA W Sevilli dogrywano odło-, żoną pierwszą partię ćwierćfinałowego pojedynku pretendentów do tytułu szachowego mistrza świata pomiędzy Tig-ranem Petrosjanem (ZSRR) i Robertem Huebnerem (NRF). Partia przyniosła remis. Również remisem zakończyła się dogrywka pierwszej par tii rozgrywanego w Las Pal-mas ćwierćfinałowego pojedyn ku pomiędzy Duńczykiem Bent Larsenem i reprezentantem NRF Wolfgangiem Uhlma-nnem. * REKORD Kuby w trójskoktl rezultatem 16,86 m ustanowił Pe-dro Perez Duena. 9 W DNIACH 16—17 lipca odbędzie się w Durham spotkanie lekkoatletyczne Afryka — USA. Reprezentacja Afryki ustalona zostanie przez Najwyższą Radę Soortu Afrykańskiego. 9 ZWYCIĘSTWEM szablistów ZSRR zakończył się trój mecz o puchar Gustavo Marzi w Trieście. W decydującym meczu ZSRR wy grał z Włochami 9:4. A oto końcowa kolejność: 1. ZSRR — 2 zwyc.j 2. Włochy — 1 zwyc., 3. Polska —• 0 zwyc. 9 PIŁKARSKIM mistrzem Walii został zespół Cardiff City, któ ry w finałowym meczu pokonał drużynę Wrexham 3:L m Trutionefa Przekład: Zofia Kania (42) Nagle olśniła go pewna myśl: on jeden, jak dotąd, dotarł aż do Ingrid. Jeśli działała wspólnie z Wincentym, jego „historyjka" musiała wprowadzić ją w niesłychane zdenerwowanie. To jest moment całkowicie nieprzewidziany ^ i niemożliwy do przewidzenia w ich planach. Powinna jak najszybciej starać się skontaktować z Wincentym, żeby go powiadomić o odkryciu komisarza. Ona nie wie, że ma on ta wyznaczone spotkanie z Wincentym, w każdym razie, nie wie na pewno. Według wszelkiej logiki powinna się była tutaj gdzieś ukryć, żeby ostrzec Garniera. Komisarz obrzuci! wzrokiem poczekalnie, powoli, uważnie. Swoim ciężkim krokiem przebiegł ją, zaglądając za filary, usiłując wyobrazić sobie wszelkie możliwe kryjówki. Wyszedł na peron, starał się przeniknąć ciemności otoczenia.-Nosowy głos oznajmił znowu: —- Samolot z Paryża... Wyjście numer.* Komisarz pierwszy zobaczył Garniera. Wincenty rozgląda! się niespokojnie dookoła. Komisarz dał mu znak, posunął się naprzód. Wincenty podbiegł do niego. — Nich pan niczego nie ukrywa! Marcelina nie żyje? Umarła? — Nie. Rozmawiałem właśnie telefonicznie z inspektorem Straussem. Mam zaraz iść z panem do niego do biura. Żona pana przed kilkoma godzinami odzyskała przytomność i wkrótce nastąpi aresztowanie zbrodniarza. — Jak to? Ależ... czy wiadomo, kto to zrobił? Stary Niedźwiedź mruczał coś pod nosem, szukając w kieszeni papierosów, celowo wypróżniając paczkę, żeby wyrzucić opakowanie, i rzekł: — Strauss mnie nie wtajemnicza w swoje sprawy. Jest bardzo zadowolony, oczywiście! Powie rai dopiero w ostat- niej chwili. Gdyby go pan słyszał! „Pani Garnłer zeznała wszystko!". „Co powiedziała?" „No właśnie!" „Czy widziała swego niedoszłego mordercę?" „Drogi kolego, będzie pan bardzo zdziwiony!" Drogi kolego! Omal nie wybuchnąłem. Chciałem dowiedzieć się czegoś więcej, kiedy usłyszał, że oczekuję pana na lotnisku, zaczął krzyczeć: „Tylko bez zbytniej gorliwości! Czekam na was obydwóch, a do tego czasu..." Wtedy właśnie zapowiedziano lądowanie samolotu. Pańska żona jest uratowana, a to przecież najważniejsze. Reszta jest nieważna, tak jak moja gorliwość. Ten Strauss to brutal, znieść go nie mogę! Obserwował ukradkiem Garniera, widział, jak jest wstrząśnięty, że brak mu słów. Wyciera! pot z czoła, odłoży! walizkę, żeby rozluźnić krawat. — Chodźmy! Mam wóz na parkingu* — Marcelina uratowana!... Nie miałem już nadziei. Co za ulga! Czy to prawda, czy powiedzieli panu prawdę? — Zaraz, zabrakło mi papierosów. Pan pozwoli? Muszę palić, inaczej tracę cały refleks. Zostawił Wincentego przy wozie, oddalił się i ukrył między dwoma samochodami. Czekał z dziecinnym uporem, spodziewając się, że nagle ukaże się Ingrid, podbiegnie do Garniera i w ten sposób dostarczy mu upragnionego dowodu. Nic takiego się nie stało. Wincenty odwrócił głowę, niecierpliwił się. Ale to było normalne. Jak można w takiej sytuacji kazać komuś czekać pod pretekstem kupna papierosów... Nagle jakiś samochód okrążył parking z zapalonymi reflektorami, oświetlając inne wozy. Jak błyskawica mignęła na moment ruda głowa w małym białym fiacie. Choć trwało to tylko ułamek sekundy, komisarz rozpoznał twarz kobiecą, włosy o jaskrawej czerwieni... Fiat odjechał z pogaszonymi światłami, pędząc w stronę wyjścia. Stary Niedźwiedź przeniósł wzrok na Wincentego. Myśli tłoczyły mu się w głowie. „Nie zauważył niczego. Stał odwrócony tyłem, z opuszczoną głową, zatopiony w myślach. Nie były różowe, na pewno! Żona żyje!... Będzie mówiła... Jak bardzo musi być przerażony!" Komisarza ogarnęło gorączkowe podniecenie, niczym to-readora wchodzącego na arenę. „Nie omyliłem się! Była tu! Widziała mnie razem z nim. Ona wie. że klęska się zbliża. Będzie usiłowała za wszelką eenę skontaktować się z Garnierem, dzisiejszego wieczoru, jutro... Nagle błysnęła mu myśl: a jeśli będzie milczała? Znów ogarnęło go zniechęcenie, poczuł się znużony, bezsilny. Jeśli będą milczeli obydwoje, nie będzie mógł nic zrobić. Będą twierdzili, że się nie znają. To, co widział przed chwilą, nie stanowi żadnego dowodu. Ładnie będzie \yyglądał wobec Straussa, ze swą relacją o rudych włosach, które widział przez mgnienie oka w blasku reflektorów samochodowych! Policja Szwajcarii niemieckiej domaga się na pewno namacalnych faktów, jasnych dowodów. A nie domysłów, przypuszczeń! Wszystko, co może im przynieść, to dla nich bańki mydlane. Bańki mieniące się tęczą, ale tylko bańki. Nic pewnego, konkretnego, nie do obalenia. Zacisnął szAzęki, spojrzenie jego zrobiło się twarde. Szedł powoli, wygrzebał gauloisa z kieszeni, wcisnął go między wargi. Kiedy był już blisko wozu, udał, że się spieszy. — Czy grzebałem się zbyt długo? Niech pan wsiada. Wolałbym, żeby pan prowadził wóz, ale przy pańskim zdenerwowaniu... No cóż, będę jechał powoli. To nie znaczy, że nie lubię jeździć nocą, ale tutaj, te oślepiające światła. Co do tego również nie zgadzamy się ze Straussem. Twierdzi, że to sprawa czysto subiektywna. Mam do niego żal z wielu powodów, ale w gruncie rzeczy to wybitna indywidualność. Ruszył z miejsca, jechał wolno, ze wzrokiem wbitym przeH siebie i mówił cichym głosem: — Trochę zarozumiały, ale to jest wadą wszystkich policjantów wobec ludzi, którzy chcieliby im pokazać... Wincenty milczał. Stary Niedźwiedź słyszał jego nieco zadyszany oddech. — Niech pan przestanie myśleć o żonie. Proszę brać przykład ze mnie. Niech pan mówi o byle czym lub byle kim^. choćby o Straussie. Pan go oczywiście zna? Stara się być trochę Herr Professor. Ale przede mną buzia na kłódkę. Prócz jednego szczegółu: Oświadczył mi niedbałym tonem, że zarzucił sieci na wspaniałą dziewczynę. Ognisto rada, zdaje się, która wie niejedno, mówił o Andrzeju i Urszuli Moos, a nawet jest wmieszana w całą tę historię.